Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 1
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 2
Książka ...
5 downloads
0 Views
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 1
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 2
Książka w całości należy do autorki - Apryl
Baker
Tłumaczenie jest jedynie formą udoskonalania
języka angielskiego i zabawą, za którą nie
pobierane są żadne korzyści materialne.
Obowiązuje ZAKAZ kopiowania i udostępniania
plików!!!
Proszę o poszanowanie mojej pracy!
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 3
W trzy dni się w nim zakochałam.
W trzy dni mnie zniszczył.
W trzy dni mnie ocalił.
A to nasza historia.
~ Angelique Lemoraux
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 4
ROZDZIAŁ 1
Angelique Lemoraux przetarła bar i rzuciła okiem na zegarek.
1:00 nad ranem. Była cholernie zmęczona po godzinach pracy
jako barmanka, ale sen unikał jej, kiedy pracowała. Ciało błagało
o odpoczynek, ale umysł wciąż chodził na najwyższych obrotach.
Nie musiała się teraz męczyć, ale napiwki były o niebo lepsze
nocami, zwłaszcza w weekendowe noce. A to pozwalało zarobić jej
na czynsz.
Rozciągając się, skończyła wycierać bar. Obecnie wszyscy
klienci popijali drinki albo zajadali się przekąskami. Minęło pięć
godzin od przerwy, więc podeszła do Bena, który flirtował z
uczennicami. Angel miała nadzieję, że nie postawił zbyt wielu
napojów. Pops, właściciel, wkurzy się na niego. Jeszcze jedna zła
noc i wyleci.
Wezmę dziesięć minut przerwy, spójrz na moją część
baru, okej?
Jasne, laleczko. — Spojrzał na nią niebieskimi,
gorącymi oczami, które w ogóle na nią nie działały,
co niemiłosiernie go irytowało. Dawno temu
popełniła już podobną pomyłkę i nie robi tego
ponownie.
Zapytaj faceta ze sterczącymi włosami, czy czegoś
potrzebuje. Od co najmniej dwudziestu minut
przegląda menu. — Odwróciła się, nie czekając na
odpowiedź i przeszła przez drzwi do kuchni. Pete,
nowy kucharz, pomachał jej, kiedy kierowała się do
tylnych drzwi.
Jessie, jedna z kelnerek, opierała się o ścianę, paląc. Byłaby
ładną dziewczyną, gdyby nie miała na sobie tony makijażu.
Cześć, Angel. W końcu się uwolniłaś? — Jej głos był
szorstki, chociaż nie była dużo starsza od Angel,
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 5
która miała zaledwie dwadzieścia sześć lat. Głos
palacza.
Tak, Ben pilnuje baru.
Obie parsknęły. Ben koncentrował się na flircie bardziej niż
barmaństwie. Przyciągał mnóstwo dziewczyn i tylko dlatego
jeszcze nie wyleciał.
A co ty tu robisz sama? — Angel otoczyła się
ramionami. — Nie oglądałaś wiadomości?
Potrzebowałam dymu. — Dziewczyna machnęła
papierosem. — Dlaczego ty jesteś tutaj sama?
Prawda. — Nie powinny być tutaj same. Ostatni
seryjny bostoński morderca nie został jeszcze
złapany. Zbliża się do kampusu uniwersyteckiego.
Policja ostrzega, żeby kobiety nie chodziły samotnie i
nawet na kampusie mówili dziewczynom, żeby
chodziły parami albo grupkami. Do tej pory
zamordowano osiem kobiet.
Może wkrótce go złapią. — Jessie zaciągnęła się. —
Słyszałam, że zadzwonili po FBI.
W samą porę. Muszą złapać wszystkich
popaprańców.
Pops zatrudnił więcej ochroniarzy. Nie chce, żebyśmy
chodziły do samochodów samotnie. — wyrzuciła
papierosa i przydepnęła go. — Pops dba o nas.
Chcesz, żebym została, dopóki nie będziesz gotowa
wrócić? Diane zrozumie.
Nie, będę tu tylko parę minut. Dam sobie radę.
Jessie uśmiechnęła się krzywo i zniknęła w środku.
Przynajmniej za barem, Angel mogła nosić tenisówki. Kelnerki nie
miały tyle szczęścia. Nosiły obcasy. Do końca zmiany. W niektóre
noce ledwie chodziły.
Angel zgarbiła plecy. Stanie przez ostatnie pięć godzin
spowodowało u niej ból, pomimo wygodnych butów. Po trzech
latach barmaństwa powinna się do tego przyzwyczaić. Jeszcze
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 6
jeden semestr college'u i zdobędzie stopień z psychologii. Chciała
pracować z biednymi kobietami, starając się im pomóc.
Wyprostowała się. Ben jest magnesem na kłopoty, a Pops,
właściciel, musiałby pomóc mu się ukryć, jeśli mężczyzna
spowodowałby jakieś kłopoty. Wśród kobiet, które go oblegały,
występowały różne problemy. W zeszłym tygodniu zaczęły kłócić
się, do której mrugnął. Angel potrząsnęła głową na całą sytuację.
Podniosła papiery, które zaśmiecały tylną uliczkę i otworzyła
śmietnik, żeby je wyrzucić. Marszcząc z niesmakiem nos,
rozejrzała się, kiedy usłyszała trzask drzwi samochodowych.
Człowiek w ciemnoniebieskiej bluzie wybiegł od strony kierowcy,
pogwizdując delikatną melodię. Podszedł do otwartego bagażnika
swojego sedana.
Angel zmarszczyła brwi. Dlaczego otworzył tu bagażnik?
Pochylił się i zniknął z pola widzenia przez chwilę. Kiedy wstał,
oczy Angel rozszerzyły się. Ujrzała stopę zwisającą z miejsca, gdzie
wyślizgnęła się z koca. Porzucał ciało? Tutaj? Musiała się ukryć,
zanim ją zobaczy.
Ruszył w jej stronę, a ta nie myśląc za wiele, zrobiła kilka
kroków wstecz, a podniesiona pokrywa śmietnika wypadła z jej
dłoni, w ciszy nocy rozległ się głośny huk. Spojrzała na niego,
równie zszokowanego jak ona sama.
Starała się jak najlepiej zapamiętać to, co mogła, kiedy ją
obserwował. Nie dobrze, Angel. Nie stój tutaj jak idiotka, podczas
gdy potencjalny seryjny morderca gapi się na ciebie! Próbowała się
ruszyć, ale jej nogi nie działały. Po chwili powolny uśmiech
rozprzestrzenił się na jego twarzy. Zrobił krok w jej kierunku.
Cofnęła się.
Zamiast pójść za nią, odwrócił się i oparł ciało o ceglaną
ścianę budynku. Lampa uliczna oświetlała aleję, na tyle, żeby
Angel mogła mu się dokładniej przyjrzeć. Czarne rękawice
zakrywały mu dłonie, a bluza dobrze ukryła ramiona. Odwrócił się
do Angel, a jego kaptur lekko się zsunął, wystarczająco, by mogła
zobaczyć zarys brody i jednodniowy zarost.
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 7
Skrzyżował ramiona i stanął na wyprostowanych, szeroko
rozstawionych nogach, jakby przygotowywał się do walki. Właśnie
wyrzucił ostatnią ofiarę. Potrzebował kogoś nowego do zajęcia jej
miejsca. Angel miała nią zostać. Czuła to w kościach. Dlaczego te
cholerne stopy nie słuchały jej krzyczącego mózgu, proszącego,
aby uciekała?
Angel, robi się tłoczno, a Pops...
Oboje odwrócili się, żeby zobaczyć, jak Jessie otwiera tylne
drzwi i wychodzi na zewnątrz, a jej usta zamarły w połowie
zdania, kiedy zobaczyła, że ktoś stoi na końcu alei. Jej oczy
zwróciły się na zwłoki kobiety, z której koc zleciał i odsłonił białą
twarz pełną siniaków. Jessie krzyknęła długo i głośno, jak to
powinna zrobić Angel.
Nie uciekł, po prostu się uśmiechnął. Skinął głową, odwrócił
się i wsiadł do samochodu, odjeżdżając.
Angel słabo słyszała krzyk Jessie, czarne plamki tańczyły
przed jej oczami, a ostatnią spójną myślą była ta, że wpatrywała
się w twarz zabójcy, a on znał jej imię.
***
Agent specjalny Kade Kincaid z jednostki analizy
behawioralnej FBI wziął kolejny łyk whisky. Akta leżały
porozrzucane na każdej wolnej powierzchni podłogi, przerażające
obrazy z miejsc zbrodni, zdobiły ściany, podczas gdy pół-spożyte
pizze leżały na jedynym krześle w pokoju hotelowym.
Minął ponad miesiąc, odkąd jego przełożony wysłał go tutaj
do Bostonu, żeby pomógł lokalnej policji znaleźć i złapać szaleńca,
który obecnie terroryzuje miasto. Porwał osiem kobiet, za każdym
razem zbliżając się do centrum Bostonu. Kade wiedział, że to
właśnie tam leżał ostateczny cel, nawet jeśli wszyscy się z tym nie
zgadzali.
Ta sprawa frustrowała Kade bardziej niż jakakolwiek w
karierze oficera policji w Miami, a potem jako agenta FBI. Nie było
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 8
żadnego schematu ani powodu dla porwania tych kobiet, które
miały jedynie podobny wiek. Wszystkie miały nieco ponad 20 lat.
Różniły się pochodzeniem, religią i stylami życia. Uprowadził
społeczną księżniczkę i dziewczynę, która pracowała na ulicy. Nic
nie wiązało ich ze sobą, z wyjątkiem wieku. Jedyny wzór, który
Kade widział, był nieuniknionym rezultatem lokalizacji. Każde
zabicie sprowadzało się do uczelni. Ostrzegli już lokalne szkoły
oraz Uniwersytet Bostoński.
Kade zatrzymał się, żeby przyjrzeć się tablicy morderstw.
Każde z nich, ułożone w odpowiedniej kolejności. Wszystko, co o
nich wiedział, było tutaj. Mapa Bostonu i przypięte do niej każde
zaginięcie. Stracił niezliczone godziny na wpatrywanie się w
informacje, które pozostawiały mu więcej pytań niż odpowiedzi.
Czego nie zauważał?
Dzwonek komórki zagłuszył ciszę. Wyświetliło się imię
detektywa Rona Bailey'a na ekranie. W jego brzuchu skręcił się
węzeł. Był tylko jeden powód, dla którego dzwonił tak późno.
Odebrał. — Kincaid
Mamy kolejne ciało.
Jesteś pewny, że to ten sam podejrzany? — Miał
nadzieję, że się myli.
Podpisał ciało.
To był jeden szczegół, który trzymali z daleka od prasy.
Podejrzany lub nieznany jak nazywało sprawcę FBI, wyrył
konkretny wzór w brzuchu każdej kobiety. Początkowo zakładali,
że to jego inicjały, ale po bliższej inspekcji litery były połączone z
trzema małymi trójkątami skupionymi w środku słońca. Listy też
zmieniały się na każdym ciele, ale nie przeplatały się. Prawdę
mówiąc, Kade był zszokowany, że do mediów nie dostał się żaden
przeciek.
Wyślij mi adres, zaraz będę.
Kade rozłączył się, złapał klucze, założył płaszcz i ruszył w
drogę. Adres nie był jednym z tych, do którego potrzebował GPSu.
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 9
Bar leżał około dziesięciu minut od jego hotelu. Jego brat, Nikoli,
mu go pokazał. Wyprowadził chłopaka z baru bardziej pijanego
niż ktokolwiek miał prawo być. Przez kobietę. Kade potrząsnął
głową, kiedy uruchamiał SUVa.
Nie, żeby nie lubił Lily. Była słodką dziewczyną i dość ładną,
ale owinęła sobie jego brata wokół palca. Kade wiedział, co ładna
dziewczyna może spowodować. Jego ostatnia dziewczyna niemal
sprawiła, że zniszczyłby relację z Nikolim. Dowiedziała się, że jego
młodszy brat to milioner. Przekonała Nikoliego, że go kocha, a to
spowodowało rozłam między braćmi. Dopiero później Nikoli
dowiedział się, kim jest ta zakochana suka. Usłyszał, jak
opowiadała przyjaciółce o tym, jak używa Nikoliego dla pieniędzy.
Niemal kosztowała ich wszystko. Przebrnęli przez to, ale
potrzebowali czasu. To, czego się nauczyli, to żeby uważać na
piękne kobiety. Od tamtej pory on i Nikoli zdecydowanie
sprzeciwiali się idei randkowania. Wystarczały jednonocne
numerki, nie angażowali się.
Aż do Lily. Jego brat zrezygnował z jednonocnej przygody na
rzecz każdodniowej. To zaskoczyło Kade’a, ale Nikoli wydawał się
szczęśliwy, zadowolony, a imię Lily rozjaśniało jego twarz za
każdym razem, gdy je wymówił.
Lily wydawała się inna. Przez ostatnie kilka tygodni spędził z
nią i Nikolim sporo czasu. Nienawidziła, kiedy kupował jej
prezenty. Nigdy nie prosiła o cokolwiek. Nikoli musiał się z nią
sprzeczać, kiedy musieli zapłacić rachunek. Chciała zapłacić za
siebie. Nie chciała, żeby Nikoli ją utrzymywał.
I tak długo, jak tak myślała, nie miał z nią problemu.
Uszczęśliwiała jego brata, a to było najważniejsze.
Zamrugał przekrwionymi oczami, kiedy zatrzymał się przy
taśmach policyjnych, którymi obklejony był O'Grady. Naprawdę
nie powinien był otwierać tej butelki whisky. Jego głowa zaczęła
pulsować i potrzebował snu. Migające niebieskie światła
samochodów patrolowych i krzyki mediów nie pomagały na ból
głowy. Dziennikarze obstawili całą ulicę. Kade miał bardzo mało
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 10
szacunku dla reporterów raz zrobił wyjątek i się na tym potknął.
Nigdy więcej.
Trzymając głowę skierowaną ku ziemi, przecisnął się przez
tłum i błysnął odznaką, po czym przeszedł pod taśmą. Zignorował
pytania prasy i poprosił jednego z policjantów o wskazanie
miejsca ciała. Skierowali go za budynek.
Nie było trudno zauważyć Baileya. Człowiek był rosły niczym
gangster, kiedy tak stał w tłumie. Nie chciał założyć garnituru,
mówiąc, że wolałby nie straszyć świadków. Zamiast tego miał na
sobie dżinsy i ciemnoszarą koszulę pod zimową kurtką. Czerwone
dłonie Bailey’a zleżały się z ciemnoczerwoną cegłą za nim, co
dowodziło jego irlandzkiego pochodzenia.
Zidentyfikowano ofiarę? — nie marnował czasu,
kiedy stanął przy detektywie.
Bailey ziewnął, a srebrne plomby błysnęły w świetle latarni.
— Tak. Niedawno zaginęła. Caroline Mills. Dwadzieścia jeden lat,
kasjerka w sklepie spożywczym przy Pilgrim Road. Jej rodzice
zawiadomili policję o jej zaginięciu, kiedy nie zgłosiła się do pracy
przez tydzień.
Zajęło im tydzień, żeby domyślić się, że jej nie ma?
— Kade potrząsnął głową. Jego matka dzwoniła od
razu, jeśli nie meldował się regularnie. Szalona
rosyjska dama. Ona i jego babcia, ale patrząc na tę
biedną dziewczynę na ziemi, był wdzięczny, że miał
takie szalone kobiety, które go kochały.
Wiem. Ciągle myślę o mojej siostrze. Kiedyś
dzwoniłem w niedziele, ale od tej sprawy dzwonię
codziennie. Mieszka w St. Paul, daleko, ale muszę
się upewnić, że jest bezpieczna. — Bailey z
westchnieniem uśmiechnął się i schylił się — Ta
dziewczyna jest miejscowa. Nie rozumiem, jak
rodzice żyją bez kontaktu z dziećmi.
Kade cieszył się, że nie ma siostry, o którą musiałby się
zamartwiać. Kucnął i wykorzystał długopis, aby odsunąć włosy z
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 11
jej twarzy. Była ładna, podobnie jak inne kobiety. Wczesna
dwudziestka. Jej blond włosy były sztywne, zaplamione krwią.
Blada twarz nabrała barwy szarości i popiołu. Kilka siniaków
niszczyło jej piękno. Czarne i fioletowe, szczególnie wokół jej
szczęki, jakby chwycił jej podbródek i zmusił ją do... przerwał te
myśli. Najlepiej sobie na to nie pozwolić. To tylko podsyciłoby
wściekłość.
Pauley! — spojrzał przez ramię na technika
medycznego. Mężczyzna rozmawiał z jednym z
młodszych oficerów, rozładowując sprzęt. Kiedy
usłyszał swoje imię, podniósł wzrok, a Kade
machnął ręką. Miał pomysł.
Agencie Kincaid — Jego wysoki, nosowy głos
zawsze irytował Kade'a, ale zachował to dla siebie.
Nie ma sensu martwić faceta czymś, czego nie
kontroluje. — potrzebujesz czegoś?
Myślisz, że możemy pobrać odciski palców?
Pierwszą rzeczą jaką robimy jest sprawdzenie ciała
dla fizycznych dowodów. Następnie są drukowane.
Ten facet jest skrupulatny. Dokładne je szoruje,
zanim je porzuca. Nie znaleźliśmy żadnych
dowodów poza śladami mydła, które można kupić
w milionach sklepów w całym kraju.
Czytałem raporty, Pauley — mruknął, uważnie
przyglądając się ofierze. — Spójrz tutaj? Wygląda
na palce. Zastanawiałem się, czy możliwe jest
pobranie odcisków palców z ran pozostawionych w
stłuczeniach?
Pauley zmarszczył brwi, kucając obok Kade’a. — Nie. Siniak
jest kontuzją skóry, która jest elastyczna z powodu przepływu
krwi, co nie pozwala na sprawdzenie odcisków palców. Teraz, jeśli
zostały zadane po jej śmierci, może to być możliwe, ponieważ
skóra traci swoją sprężystość, a krew nie spływa, pozwalając jej
się gromadzić i utrzymywać rany, być może nawet tak niewielkie,
jak odciski palców.
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 12
Ale nie tutaj.
Nie, jest zbyt inteligentny, agencie. Nie ma
powodu, bić ich po śmierci. — Pauley wstał. —
Dokładnie przeskanuję tkanki. To nie jest coś, co
zazwyczaj robimy, ale może okazać się dobrym
pomysłem.
Pauley wyglądał na niepewnego, ale znał się na swojej
robocie. Miał wieloletnie doświadczenie. Wyglądał na
dwudziestolatka, ale oscylował w okolicy trzydziestki. Kade
wyraził wątpliwości co do tego, żeby ktoś tak młody zajmował się
niektórymi aspektami sprawy, kiedy po raz pierwszy spotkał
Baileya, ale ten tylko się uśmiechnął i powiedział, że chłopak jest
w biurze ME od ponad dziesięciu lat.
Czy ktoś poinformował jej rodziców? — ból mieszał
się z wściekłością, kiedy obserwował nieruchome
ciało. Nie zasłużyła na to, co jej się przydarzyło, i
dlatego, że Kade nie mógł złapać tropu. Ile jeszcze
zginie, zanim znajdą brakujące ogniwo?
Tak. Kapitan wysłał Rogersa i jego nowego partnera.
— Bailey szedł wolno, a jego ciemne tenisówki topiły
się z brudnym betonem śmietnika.
Kade wolałaby to zrobić dziś wieczorem, ale pokazując się na
progu ojca dziewczyny z alkoholem w oddechu, nie oddałby im
żadnej przysługi. Musieli mu zaufać, a whisky nie wzbudzała
zaufania.
Och, jest jeszcze jedna rzecz, o której powinieneś
wiedzieć. Zostawił świadka. Kelnerkę.
Głowa Kade'a poderwała się w górę. — Kelnerkę?
Dwie, w zasadzie. Porzucał ciało, kiedy miały
przerwę. — Bailey nie mógł już powstrzymać
uśmiechu. — Mamy pierwszy błąd, Kincaid.
Świadkowie? Wziął kilka głębokich oddechów, odmawiając
sobie wielkich nadziei. Świadkowie byli notorycznie
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 13
niewiarygodni. Pomimo tego, że obydwie mogły dobrze
zarejestrować jakieś szczegóły, ich opisy mogłyby się różnić.
Ale Bailey miał rację. W końcu mają błąd.
Gdzie one są? — Oddech whisky, czy nie, musiał
teraz z nimi porozmawiać. Kiedy ich wspomnienia
są świeże.
W środku. Jedna dobrze się przyjrzała zbiegowi, już
posłałem po szkicownika. Chcę uzyskać dokładny
szkic, zanim zapomni lub zacznie wymazywać
wspomnienia o tym, co widziała czy słyszała.
Chodźmy pogadać z naszymi świadkami.
Nie chcesz wstępnego raportu od ME? Widzę go
teraz.
Nie. Porozmawiamy z nim, kiedy skończymy w
środku, jeśli tu jeszcze będzie. W przeciwnym razie
dowiemy się rano. Naszym priorytetem są
świadkowie.
Trochę zbił nas z tropu — powiedział Bailey, gdy szli
do tylnego wejścia baru. — Nie tylko ona go
widziała. On ją również i to przez dłuższą chwilę.
Boi się.
Ma do tego prawo, wie gdzie pracuje. — Musimy jej
przydzielić ochronę policyjną. Nie miał zamiaru stracić kolejnej
kobiety przez tego szaleńca.
Dzwoniłem już kapitana.
Musimy sprawdzić całe nagranie z kamer, jakie
możemy znaleźć. Kamery drogowe, lokalne sklepy i
restauracje. Cholera, możemy też sprawdzić kamery
bankomatów. Jeśli zostawił świadka, może
wmieszać się w tłum i śledzić ją do domu.
Pomyślałem o tym. Mam już potencjalnych
kandydatów. Większości taśm, nie dostaniemy,
dopóki właściciele albo personel nie zjawią się rano.
Już po 3.00. Nasz dział techniczny wyciągnie filmy z
kamer ruchu drogowego.
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 14
Kade przetarła dłonią oczy, kiedy weszli do kuchni. Ciepło
uderzyło go w twarz, jak tylko przekroczyli próg. Miejsce było
zatłoczone.
Podążył za Bailey’em do baru, ledwie zwracając uwagę na
otoczenie, skupiony na jednym fakcie. W końcu popełnił błąd.
Przez te wszystkie miesiące popełnił błąd i zostawił świadka. Nie
to, że miał duży wybór, ale jednak.
Bailey zatrzymał się, przyciągając jego uwagę do otoczenia.
O'Grady's był irlandzkim pubem z bogatym mahoniowym
wykończeniem, a tylny bar błyszczał, prezentując luksusowe
alkohole. Teraz mężczyzna wycierał bar, podczas gdy inna kobieta
przecierała kieliszki na następną zmianę.
Słuchał, kiedy Bailey przedstawiał go i po raz pierwszy
spojrzał na pierwszego świadka. Wyglądała, jakby płakała. Jej
makijaż był bałaganem, tusz do rzęs, zrobił mokre plamy na jej
policzkach. Biorąc pod uwagę to, czego była świadkiem, nic
dziwnego, że była zdenerwowana.
Bailey odsunął się na bok, a spojrzenie Kade’a wylądowało
na kobiecie, obserwującej go z morderstwem w zielonych oczach.
Spojrzała na niego z taką nienawiścią, że automatycznie wziął
krok wstecz. To nie mogła być ona. Nie po tych wszystkich latach.
Stracił oddech.
Agencie Kincaid, to jest...
Angel! — wyszeptał.
Zaskoczony Bailey zbladł, widząc szok na twarzy Kade’a.
Kiedy ten patrzył, jak najlepszy i najgorszy błąd w jego życiu
piorunuje go wzrokiem.
Ledwo miał czas na przyswojenie widoku, zanim zeskoczyła z
krzesła i doskoczyła do niego.
Zamorduję cię, draniu!
Tłum. nieoficjalne: malpka43210
Apryl Baker „The Sinners Touch” str. 15
ROZDZIAŁ 2
Wszystko działo się w zwolnionym tempie. Tylko w ten
sposób, mógł opisać to Kade. Widział, jak podskakuje i podbiega
do niego. Widział jak podnosi dłoń i uderza go. A jednak to
wszystko wydarzyło się tak szybko, że nie mógł uniknąć
pierwszego ciosu. Wylądował prosto na brodzie. Ból przepłyną...