Drunk taku nn O I prze¿ycia redaktor “Boku no Pico” a Czytaj na str 3 Temat numeru! Ponadto: Interlude Koncepcja Shounena Tengen Toppa Gurren Lagann #...
12 downloads
29 Views
10MB Size
#1
Drunk Otaku Inn Temat numeru!
“Boku no Pico” prze¿ycia redaktora Czytaj na str 3
Ponadto: Interlude Koncepcja Shounena Tengen Toppa Gurren Lagann
DrunkOtakuInn 2 e! i c j it o
Tym oto jak¿e niejapoñskim powitaniem, chcia³em zaprosiæ Was do lektury pierwszego numeru Drunk Otaku Inn. Pewnie siê zastanawiacie co robi denaturat na ok³adce i w ogóle czemu “Drunk” w nazwie. My po prostu nie chcieliœmy byæ tacy jak wszyscy. Postanowiliœmy pisaæ o anime, porównuj¹c je do wszelakich alkoholi, szczególnie tanich, ot ¿eby by³o zabawniej ;p. Ten numer nie jest mo¿e jakoœ szczególnie opas³y, ale z pewnoœci¹ zawiera pewn¹ próbkê tego na co nas staæ. Mam nadziejê, ¿e nie bêdziecie rozczarowani, a wrêcz przeciwnie - spodoba wam siê pomys³ tego nietuzinkowego podejœcia do sprawy.
W
l p . o y o y . n n i u k a t o k Spis trunków ww.drun Ah! Nie zapomnijcie o odwiedzaniu naszej strony!
w
Redaktóry
Lort Ludek Oprawa graficzna
Pomys³odawca
Boku no Pico . . . 3 Tengen Toppa Gurren Lagann . . . 6 Interlude . . . 9 Koncepcja Shounena . . . 10
Wszystkie teksty oraz oprawa graficzna s¹ w³asnoœci¹ intelektualn¹ redakcji i nie mog¹ byæ kopiowane, udostêpniane, jedzone z celofanem, ani u¿ywane do produkcji alkoholi, b¹dŸ obserwacji s³oñca podczas zaæmienia.
Boku no Pico
3
Prze¿ycia redaktora
Dla dobra ludzkoœci trzeba siê czasami poœwiêciæ. Mocno poœwiêciæ. Przyk³adem mo¿e byæ ekipa Brainiaca, która robi ró¿ne dziwaczne rzeczy abyœcie Wy nie musieli. Bardziej swojskim przyk³adem jest ot taki przeciêtny ¿ul. Taki cz³owiek te¿ Siê dla Was poœwiêca! Przyciœniêty swoim losem wypije denaturat, borygo, a na koniec poprawi jabolem za 3 z³ote. On pije ten ca³y syf dlatego, ¿eby nieco bogatsi tego nie robili i omijali owe trunki na rzecz ich o niebo lepszych winopodobnych kuzynów po 4-6 z³otych. Id¹c wiêc za ich przyk³adem, z pewn¹ doz¹ niepewnoœci siêgn¹³em, namawiany przez resztê redakcji, po ów tytu³. Jeœli jeszcze nie wiecie co w tym tak sensacyjnego - spieszê z Shotacon - erotyczne wyjaœnieniem. Otó¿ Boku no Pico (”Mój Pico”) to yaoi/shotacon... Prawda, ¿e przera¿aj¹ce? anime z udzia³em ma³ych ch³opców Przynajmniej z perspektywy mêskiej czêœci czytelników... Mówi¹, ¿e hentai prawie nigdy nie jest ca³kiem pozbawione fabu³y. Myœl¹c o fabule wyobra¿am sobie jakiœ, choæby niewielki wstêp do niej. Niestety - nie pozwolono mi na ani chwilê spokoju. Zosta³em b³yskawicznie zbombardowany i powalony... Prawie tak jakbym wywali³ pó³ litra na raz. I to spirytusu. No ale w sumie czego mo¿na spodziewaæ siê po anime, w którym ju¿ w openingu widzimy masturbuj¹cego siê Pico? Swoj¹ drog¹ przerasta mnie fakt istnienia opa w czymœ co ma jeden odcinek (tak zasadniczo, bo niby jest drugi, ale niezwi¹zany z pierwszym i maj¹cy inny, równie bezsensowny op). Dobra, starczy tych openingowych rozwa¿añ, wróæmy do pocz¹tku anime. Nasi bohaterzy zdecydowanie nie rozmieniaj¹ siê na drobne. Od razu wiêc poczu³em siê nieswojo jakby mnie wys³ano w inn¹ rzeczywistoœæ. Ca³e szczêœcie, ¿e nic nie jad³em, bo mog³oby siê to Ÿle skoñczyæ dla monitora i wszystkiego co miêdzy mn¹, a nim. ¯eby nie byæ nudnym, przejdê teraz do ma³ej grupy cech pozytywnych z mojego punktu widzenia tudzie¿ siedzenia. Swoj¹ drog¹ niez³a paranoja nazywaæ je pozytywnymi. Nie mniej jednak jakoœ siê trzeba pocieszaæ. Ot na przyk³ad normalnie nikt m¹dry by nie pi³ bimbru maj¹c do wyboru równie¿ jakiœ wyborowy trunek z wy¿szej pó³ki. Ale postawiony w sytuacji podbramkowej, z wyborem jedynie pomiêdzy borygo, a samogonem, ten drugi wyda mu siê wrêcz rarytasem. Tak samo jest i w tej chwili. Tutaj zrêcznie (albo i nie) przechodzimy do kilku kolejnych scen Boku no Pico. Teraz nie jestem przekonany co do kolejnoœci, gdy¿ minê³o ju¿ trochê czasu od kiedy to ogl¹da³em, a wierzcie, ¿e drugi raz nie zamierzam! Aj, mia³o byæ pozytywnie. Na szczêœcie wiêc tradycji musi siê staæ zadoœæ i zostaje wprowadzone coœ co ktoœ odwa¿ny albo wystarczaj¹co pijany nazwa³by “fabu³¹”. Ja tak odwa¿ny nie jestem, ale jedno mogê powiedzieæ pozwoli³o mi to na chwilê wytchnienia przed dalszymi hardkorami.
Boku no Pico Prze¿ycia redaktora
4 Na chwilê wiêc poziom hardkorowoœci spada i mo¿emy ogl¹daæ beztroskie sceny szczêœliwego Pico u boku równie radosnego pedofila imieniem Tamotsu. Jednoczeœnie orientujemy siê, ¿e pocz¹tkowa scena by³a chronologicznym wyprzedzeniem dalszych zdarzeñ. Wiara w ludzi ka¿e mi przypuszczaæ, ¿e by³o to celowe i nie wyniknê³o z nieudolnoœci monta¿ystów. Nieco wczeœniej Pico pojawia siê w ró¿owym fartuszku, co normalnie budzi we mnie odruch zakrzykniêcia “sic!”, Ale w tym wypadku ten widok ju¿ Tak nie szokuje. A¿ Strach pomyœleæ, ¿e zaliczam to do zalet. Jest jednak pewna jeszcze wiêksza zaleta. I to taka z prawdziwego zdarzenia! Mianowicie - cenzura! Tak, tak, jeœli jakaœ czytelniczka mia³a ochotê popatrzeæ na szczegó³y to raczej, przez megapikselizacjê, ich nie dostrze¿e. Profesor Ludek robi³ mi kiedyœ wyk³ad na temat oczyszczania denaturatu. Myœlê, ¿e mo¿na obecn¹ sytuacjê tego anime porównaæ do przes¹czania przez chlebek. I to by by³o na tyle jeœli chodzi o pozytywne strony.
ze Uroc
? -,a d w , pra
Nadszed³ czas na zbiór ciekawych prawd, które objawiaj¹ nam siê podczas seansu. Najzabawniejsza z nich mog³aby doprowadziæ wra¿liwszych “samców” do kompleksów! Uwierzcie - Pico powinien zapisaæ siê do banku spermy. I to bez gadania. Albo on jakiœ modyfikowany genetycznie, albo w ogóle kosmita... Bo jak na mój gust (a potwierdzi to i wikipedia), to jeœli ma³y ch³opiec potrafi “wyrzuciæ” z siebie tak na oko co najmniej szklankê, to coœ tu chyba nie gra. Nie wspominam ju¿ o dystansie. No có¿, widaæ dla autorów (autorek?) jest to naturalne. Nie tylko to zreszt¹. WyobraŸmy sobie, ¿e jedz¹c ro¿ka upapraliœmy sobie bluzkê. Zdarza siê. Ale nie ma co siê martwiæ! Wszak wystarczy, ¿e w pobli¿u ma siê jakiegoœ ma³oletniego ch³opca, a on z wielk¹ chêci¹ zli¿e z bluzki nadmiar loda. Ba, zasadniczo nawet nie trzeba go znaæ! Bo i po co komu takie ceregiele? Ch³opcy w wieku Pico chêtnie zawieraj¹ znajomoœci z przypadkowo napotkanymi w barze facetami. O tym, ¿e pracuj¹ w owym barze w ró¿owym fartuszku, ju¿ nie wspomnê. Równoczeœnie ka¿dy taki ch³opiec lubi w wolnej chwili pop³ywaæ sobie w samym tylko podkoszulku po zatoce czy czymœ w ten deseñ.
Boku no Pico
Prze¿ycia redaktora
5
Dalej: Ka¿dy pewno w swoim ¿yciu korzysta³ z lornetki/lunety na pieni¹dze, co to sobie stoi w jakimœ punkcie widokowym. Nasz pedofil nie jest gorszy pod tym wzglêdem, a co! No i patrzy³ tak sobie a¿ dostrzeg³ Pico chadzaj¹cego nago po samotnej skale. W tym momencie lornetka siê wy³¹cza, czas min¹³. Co robicie na jego miejscu? Przecie¿ to oczywiste! Wrzucacie szybko kolejn¹ monetê w nadziei, ¿e popatrzycie sobie na tego ch³opca jeszcze trochê. Ach, codziennoœæ... Wszystkie te “prawdy” opisa³em na podstawie pierwszego odcinka. Jest równie¿ drugi, który te¿ mia³em w¹tpliw¹ przyjemnoœæ obejrzeæ. Zwie siê on Pico to Chico (”Pico i Chico”) i pokazuje jak Pico zaczyna organizowaæ ludzi do zbiorowych orgii. Tak w³aœciwie to werbuje tylko jednego i lansuje siê przed nim tym czego nauczy³ go pedofil z czêœci poprzedniej. Tym razem dodatkowo w grê wchodz¹ zabawki (bynajmniej nie dla facetów). Takie coœ potrafi wypaczyæ psychikê. Pico pojawia siê w jeszcze jednym tytule “Pico x CoCo x Chico” gdzie, o dziwo CoCo jest dziewczyn¹. Nie mniej jednak nie odwa¿y³em siê siêgn¹æ po ten tytu³, mo¿e kiedyœ zmuszê Ludka do obejrzenia go, to siê walnie jak¹œ notkê. Ja czujê siê ju¿ rozbity jak po kilkudniowej libacji z u¿yciem wszelakich trunków mieszanych z Bohaterowie hico Pico x CoCo x C zabójcz¹ czêstoœci¹. Podsumowuj¹c... Odradzam serdecznie i z ca³ego serca wszystkim przedstawicielom p³ci mêskiej. W³aœciwie to dziewczynom te¿ Odradzam, bo to jest po prostu chore. Niechaj sobie dziouchy ogl¹daj¹ yaoi, ale shotacon to ju¿ przegiêcie i pedofilia, ot co. Mówi¹, ¿e wszystko jest dla ludzi. Pytanie tylko dla jakich. Zastanawiam siê jak ciê¿kie pieni¹dze musieliby mi zap³aciæ za bycie seiyuu w czymœ takim. Skoro ju¿ Przy zastanawianiu siê, to rozwa¿a³em przez chwilê nadanie temu tytu³owi rangi bimbru. Podczas nieudolnej produkcji mo¿na stworzyæ syf, który nas zatruje lub sprawi, ¿e zachorujemy na raka. Z tym tytu³em jest podobnie. Zaraz po spo¿yciu, tj. obejrzeniu, mo¿na siê czuæ jakby nas otruto. Mêtlik w g³owie, zaburzenia postrzegania, w skrajnych wypadkach odruch wymiotny. Kolejnym objawem mog¹ byæ k³opoty z zasypianiem. Mi siê zdawa³o, ¿e nie zasnê przez tydzieñ po obejrzeniu tego koszmaru. Nie ma ¿artów, moi drodzy. Powtórzê wiêc: obejrza³em to dlatego abyœcie Wy nie musieli tego robiæ. Haruhi traktowa³a ch³opaków na poziomie ziemniaków, ja potraktujê ten tytu³ jeszcze ni¿ej. Jakbym móg³ to bym i -1/10 da³. A zatem ranga: jak widaæ - denaturat.
Lort
6
Tengen Toppa Gurren Lagann
Krusz¹cy Niebiosa Gurren Lagann “Jam jest wiert³o krusz¹ce niebiosa; dziêki mym poczynaniom wywiercê dziurê w przeznaczeniu wszechœwiata!...” Tym oto cytatem pragnê rozpocz¹æ m¹ pierwsz¹ recenzje, w tym¿e jak zacnym zinie. Oto przed nami "kolejne anime o mechach". Pewno zastanawiacie siê ile mo¿na wa³kowaæ ten sam temat - wielkich robotów ratuj¹cych Ziemiê przed zag³ad¹ z kosmosu. Aczkolwiek mo¿na i to wiele razy jeœli robi siê to jak Gainax w tym jak¿e epickim dziele. Producent pokaza³ tu, ¿e jest niczym czerwone wino - im d³u¿ej odstoi (przerwa od mechów), tym efekt koñcowy bêdzie lepszy. Skoñczymy ju¿ z tym przyd³ugawym wstêpem i zacznijmy... Ca³a historia zaczyna siê na Ziemi w wersji alternatywnej. Ludzie zmuszeni przez z³owrog¹ rasê Beastmanów (krzy¿ówek cz³owieka ze zwierzêciem rozmna¿aj¹cych siê przez klonowanie) uzbrojonych w potê¿ne mechy Ganmeny, ¿yj¹ w podziemnych wioskach. W jednej z takich "miejscowoœci" mieszka dwójka g³ównych bohaterów Simon - zwyk³y emo-ch³opak z kryzysem wartoœci bêd¹cy kopaczem (jego zadaniem jest powiêkszanie wioski poprzez wiercenie tuneli) i jego duchowy brat a zarazem kompletne przeciwieñstwo Kamina - ktoœ kogo trudno zakwalifikowaæ do dowolnej grupy zachowawczej... jest po prostu oryginalny co czyni go epickim (trzeba go zobaczyæ). Pewnego dnia Simon odnajduje tajemnicze ma³e wiert³o bêd¹ce "kluczem do stacyjki" Laganna - ma³ego Ganmena o wielkich mo¿liwoœciach (którego zreszt¹ Simon znalaz³ nieopodal). Chwilê póŸniej na wioskê napada inny mech wy¿ynaj¹c mieszkañców. Razem z robotem wpada Yoko - pó³naga dziewczyna z w³osami czerwonymi jak Anta³ oraz wielk¹ spluw¹. Zajmuje siê ona polowaniem na Beastmanów, szybko do³¹czaj¹ do niej nasi bohaterowie i dziêki Lagannowi udaje im siê pokonaæ zagro¿enie oraz... wydostaæ na powierzchniê (spe³niaj¹c tym samym marzenie Kaminy). W "nowym œwiecie" Kamina pozyskuje w³asnego Ganmena - Gurrena. Poznajemy tak¿e arcy-wroga - Virala - blondw³osego beastmana zajmuj¹cego siê "eliminowaniem nagich ma³p". Podczas walki z nim dochodzi do czegoœ co rozs³awi³o t¹ seriê a przy okazji nada³o jej tytu³ - zjednoczenia. Za pomoc¹ mistycznych w³aœciwoœci Laganna, razem z Gurrenem ³¹cz¹ siê usadawiaj¹c ma³ego Laganna jako g³owê ca³oœci tak jak korkoci¹g ³¹czy siê z butelk¹ od wina. Ca³oœæ tworzy Gurren Laganna bêd¹cego manifestacj¹ "prawdziwej mêskiej unii dusz". Za jego pomoc¹ pokonuj¹ z³o i razem z mechanikiem Leeronem (obojnakiem, którego ci¹gnie do p³ci mêskiej) nasza trójka wyrusza skopaæ ty³ek zwierzakom...
Tengen Toppa Gurren Lagann Krusz¹cy Niebiosa Gurren Lagann
7 Tak oto wygl¹da zarys fabularny. Wydawaæ mo¿e siê on wydawaæ p³ytki aczkolwiek w epizodach 8 i 17 nastêpuj¹ gwa³towne zmiany (co sygnalizuje zmiana grafiki openingów od odcinków 9 i 17). Nadaje to temu anime g³êbi (jak z wódk¹... pierwszy ³yk jest trudny a dalej ju¿ idzie z górki). W ca³¹ seriê wplecione s¹ liczne elementy komediowe rozluŸniaj¹ce seriê nawet w najbardziej pompatycznych momentach. Postacie s¹ dynamiczne, rozwijaj¹ siê z biegiem akcji (w³aœnie taka ewolucja stanowi motor napêdowy w koñcówce serii przez co Wielka Brygada Gurren (jak to siê zowie "armia" naszych protagonistów) jest w stanie sprostaæ nowym wyzwaniom.
o Yok
Teraz pora na muzykê. Zaczniemy od standardu czyli od openingu. Tym razem mamy jeden - "Sora Iro Days" w wykonaniu Shoko Nakagawy. Jest jednym z lepszych utworów jakie s³ysza³em, grafika openingów (s¹ 3 wersje - ka¿da na jeden przedzia³ fabularny) pasuje idealnie niczym ruska etykieta do rosyjskiego szampana Siewiernoje Igristoje. Na dodatek mamy okazjê us³yszeæ prawie ca³y opening gdy¿ w ostatniej fazie fabularnej muzykê stanowi jego druga zwrotka (szkoda tylko, ¿e trzeci¹ upchniêto dopiero w trakcie ostatecznej walki... ale za to leci wtedy ca³y utwór). Endingi istniej¹ 3. Co prawda nie s¹ tak doskona³e jak opening ale ³atwo wpadaj¹ w ucho i doskonale oddaj¹ klimat wydarzeñ, nie bêdziemy siê nad nimi rozwodziæ wiêc przejdziemy od razu do soundtracka. Ten¿e skomponowany jest przez ma³o mi znanego Taku Iwasaki aczkolwiek muszê przyznaæ jedno - jest to absolutnie najlepszy OST jaki s³ysza³em przez ca³¹ m¹ karierê z anime (a trwa ona ju¿ 16 lat). Utwory s¹ ró¿norodne, od elektroniki, poprzez orkiestrê koñcz¹ na po³¹czeniu rapu z oper¹... Warstwa muzyczna jest elementarn¹ czêœci¹ epickoœci tego anime - "od tego ona jest, od tego jest ona, od tego jest" jakby to powiedzia³ pan Kononowicz - idealnie wkomponowana w ca³oœæ, nie idzie spotkaæ Ÿle umiejscowionego utworu...
Tengen Toppa Gurren Lagann Krusz¹cy Niebiosa Gurren Lagann
8 Skoro tak wychwali³em produkt, nasta³a pora na krytykê (no mo¿e nie do koñca, aczkolwiek krytykê...). Pod sam koniec anime staje siê trochê przesadzone. To prowadzi do drobnych niedoci¹gniêæ, g³ównie w formie wizualnej. G³ównym przyk³adem jest tu ostateczna walka miêdzy Tengen Toppa Gurren Lagannem (ostateczn¹ form¹ zwyk³ego GL) a Anti-Spiralem (arcy-z³em z trzeciego przedzia³u fabularnego) maj¹ca formê walki dwóch mechów WIÊKSZYCH ni¿ galaktyka (notabene mamy kolejny objaw epickoœci - tak du¿ych mechów nie by³o nigdzie), gdzie widzimy w n i e p ra w d o p o d o b n e z a c h w i a n i a ó l ira proporcji normalnych robotów do p h s c e y m t wielkoœci "galaktycznych gigantów". y n A wat o Drug¹ rzecz¹ jest niedba³oœæ o kreskê. Nie ³ bry chodzi tu o g³ównych bohaterów, oni wygl¹daj¹ tak jak powinni s¹ dopieszczeni itp ³¹cznie z ich mechami. Chodzi mi o rysunki postaci pobocznych, g³ównie wrogów (nie licz¹c Virala i innych arcy-z³ów), s¹ oni rysowani bardzo prosto, okrojeni z detalów etc. Takie mechy przedstawicieli Anty-spiralów (prócz ostatniego) to zwyk³e bry³y geometryczne... niby ³adnie zaanimowane w 3d ale jednak bry³y... Czas ju¿ zakoñczyæ ten wywód. Tengen Toppa Gurren Lagann jako anime to istny epicki majstersztyk. Mimo lekkich niedoci¹gniêæ wnosi on sob¹ coœ nowego do gatunku Mecha, czerpi¹c jednoczeœnie z klasyki jak¹ jest jego starszy brat Neon Genesis Evangelion (np. schematy zachowania niektórych postaci. Aczkolwiek Gurren Lagann to i tak anty-NGE). Jeœli wiêc lubisz anime z gigantycznymi (i to dos³ownie) robotami - musisz to obejrzeæ / jeœli nie lubisz i tak musisz obejrzeæ :P Pora wiêc na ocenê... TTGL zas³uguje na 11/10 aczkolwiek jesteœmy magazynem "pitnym" a wiêc... Z ca³ym sercem nadaje epickiemu anime jakim jest Tengen Toppa Gurren Lagann rangê Komandosa - kultowego wina, które dotar³o do mas a dziêki swojej nieskazitelnej sile, posmakowi i przyjemnoœci spo¿ycia zjedna³o sobie setki jeœli nie tysi¹ce zwolenników. Oby tak by³o z Lagannem! (i nawet ju¿ jest... nieprzerwane pierwsze miejsce w Top Anime na MyAnimeList.net o czymœ œwiadczyæ musi).
L u d ek
Interlude
9
Na pocz¹tek ma³e pytanie.. Co robicie gdy nie wiecie co ogl¹daæ? Pytacie znajomych? Przegrzebujecie kilometrowe listy? Ba, mo¿na jeszcze inaczej! Bierzecie seiyuu jakiejœ lubianej postaci i sprawdzacie gdzie odgrywa³ jeszcze jak¹œ istotn¹ rolê. Metoda to dziwna co najmniej, ale w ten sposób dotar³em do tego anime - poprzez Tamurê Yukari, która udzieli³a g³osu dla Riki Furude z Higurashi. Nie jest to jakiœ specjalnie znany czy popularny tytu³, ale w coœ takiego w³aœnie celowa³em. O dziwo nawet s¹ do tego polskie napisy! Zabra³em siê wiêc z werw¹ do ogl¹dania. Jest to króciutka seria OVA, sk³adaj¹ca siê z trzech odcinków po 40 minut z hakiem. Jednak jeœli ktoœ myœli, ¿e machnie j¹ szybciutko w dwie godzinki i czeœæ pieœni - jest w b³êdzie. Anime to nosi cechy wytrawnego wina... Dla wszystkich przywyczajonych do lekkich i przyjemnych win owocowych, okazuje siê byæ trudne w spo¿yciu, czy te¿ - bardziej na anime’owe klimaty - w odbiorze. Podczas ogl¹dania mo¿na odczuæ lekkie skojarzenie z Serial Experiments Lain g³ównie dziêki zawi³oœci g³ównego w¹tku. Mo¿e nie jest on tak porywaj¹cy jak w owym tytule, ale to co trzeba mu zostawiæ to fakt, ¿e zaskakuje. Mniej wiêcej tak jak kawa³ek brzoskwini znaleziony w jogurcie straciatella (ha, niealkoholowe porównanie!). I pobudza do myœlenia, co zdecydowanie sobie ceniê. Oczywiœcie mo¿na przyj¹æ tylko do wiadomoœci (co i tak nie jest takie superproste) “co i jak”, ale mo¿na porozmyœlaæ nieco nad t¹ ide¹ Projektu Pandora, wokó³ którego wszystko siê krêci. Ma coœ z matriksa, o. Wola³bym nie spoilerowaæ, wiêc o fabule ju¿ ani s³owa wiêcej. Niestety nie oby³o siê bez minusów. Jest w³aœciwie jeden zasadniczy - ca³oœæ jest trochê niespójna. Niby wszystko piêknie, tajemnica goni tajemnicê, jakieœ stwory, jakaœ zag³ada, a tu nagle wœród tego wszystkiego pojawia siê urzêdniczka, która z zami³owania pokazuje siê w ekstra-sk¹pym ubiorze, co oczywiœcie nie ma najmniejszego zwi¹zku z fabu³¹. I gdzie tu sens czy logika? To tak jakby do wina podaæ kieliszki do wódki, a do jabola fili¿anki. Jest kilka takich motywów, które nie pasuj¹ do reszty, jednak nie dominuj¹ nad reszt¹, dziêki czemu nadal mo¿na pozytywnie mówiæ o Interlude. Na koniec wspomnê o openingu i endingu. Ten pierwszy formalnie nie istnieje jednak na pocz¹tku pojawia siê monolog z g³êbokimi przemyœleniami którejœ z postaci (pojawia siê na przyk³ad motyw œwiata jako teatru). Ciekawa rzecz. Natomiast ending to radosna (dzieciêca?) piosnka, komponuje siê zabójczo. Ostateczna ocena: 7/10, a ranga alkoholowa to Pies We Mgle - bo ty¿ dziwaczne w swej klasie, o.
Lort
10
Koncepcja Shounena
Shounen Kaitai ...czyli schematyczne motywy pojawiaj¹ce siê w ka¿dym wiêkszym "ch³opiêcym anime". Krótki niealkoholowy felietonik (w koñcu nie mo¿emy zamieszczaæ samych pijackich recenzji...) o mistycznej drodze, której trzymaj¹ siê wszystkie Tasiemcowate Szoneny (fonetyzacja celowa) czyli takie maj¹ce co najmniej 150+ odcinków (odcinków wa¿na tu kwestia adaptacji telewizyjnej poniewa¿ tylko-mangowy utwór odbiega od koncepcji ogólnej). Zacznijmy wiêc od definicji gatunku: Id¹c za Wikipedi¹ - "Shounen (dos³ownie "ch³opiec w m³odym wieku") - jest to anime lub manga przeznaczona g³ównie dla ch³opców. Dominuj¹ w nim walki, roboty i silni bohaterowie.". Mamy wiêc do czynienia z dzie³em pe³nym akcji, w którym g³ówna oœ fabularna jest stosunkowo prosta do zrozumienia. Nietrudno siê domyœliæ, ¿e dziêki takiemu zestawieniu gatunek ten jest niezwykle popularny przez co powstaje wiele nowych anime opartych na Koncepcji... Ano mistycznej Koncepcji, któr¹ postaram siê omówiæ... a, ¿e jest d³uga ³adnie pogrupuje j¹ w punkciki. I. Genealogia Nie wiadomo dok³adnie, który szonen jako pierwszy zawiera³ jakiekolwiek elementy Koncepcji. Wiadomo jednak, i¿ to Dragon Ball jako pierwszy zawar³ w sobie wszystkie jej prawa... Mamy wiêc Dragon Balla protoplastê Trójki Wielkich Szonenów Wydanych Po 2000 - One Piece, Naruto, Bleach; które obecnie nam panuj¹ a swój sukces odnios³y czerpi¹c Koncepcjê ze Smoczych Kul. W³aœnie dziêki Wielkiej Trójce iloœæ nowych Tasiemcowatych Szonenów na rynku wzros³a ponownie gdy to powsta³a grupa Szonenów Wydanych Po 20052007, do której nale¿¹ m.in. D.Gray-man czy Soul Eater. Koniec ju¿ tej historii... Pora na konkretne przyk³ady/twierdzenia. Przyk³ady do twierdzenia odnoœnie bohaterów anime bêdê zamieszcza³ w nawiasach kwadratowych [] w schemacie [DB/Naruto/Bleach]... No to jadym. II. Bohater Najwa¿niejsza jednostka w ka¿dym anime. Z czego wiêc sk³ada siê bohater Tasiemcowatego Szonena? 4lekko wyró¿nia siê fizycznie [ma³pi ogon / kocie w¹sy / nienaturalnie pomarañczowe w³osy] 4na samym pocz¹tku nie jest tym kim jest póŸniej, lub dopiero zaczyna tym kimœ byæ [wojownik / pseudo-ninja / shinigami] 4jest predestynowany do stania siê wielkim [wojownikiem / pseudo-ninj¹ / shinigami] 4B³yskawicznie opanowuje nowe techniki 4jego ojciec równie¿ by³/jest wielkim [wojownikiem / pseudo-ninj¹ / shinigami] [Bardock / Minato / Isshin] 4B³yskawicznie opanowuje nowe techniki 4Jego ojciec równie¿ by³/jest wielkim [wojownikiem / pseudo-ninj¹ / shinigami] [Bardock / Minato / Isshin] 4bohater nie wie z pocz¹tku o przesz³oœci swego ojca 4mamusia bohatera nie ¿yje
Koncepcja Shounena Shounen Kaitai
11 4Bohater od pocz¹tku ma (ewentualnie póŸniej nabywa) ukryt¹ w sobie demoniczn¹ si³ê, która zapewnia wielk¹ moc ale jest bardzo trudna do opanowania [Ozaru / Kyuubi / Hollow] (dobra wiem.... Goku ma³pki nigdy w mandzie nie opanowa³) 4wskazane jest by bohater nosi³ imiê zwi¹zane z jedzeniem [Goku - ry¿ / Naruto -rodzaj makaronu / Ichigo - truskawka] 4g³ówny bohater ma maksymalnie 5 specjalnych ataków, w tym jeden. który stosuje ci¹gle. 4bohater ma swój mistyczny zespó³ przyjació³! III. Mistyczny zespó³ przyjació³ / inne postacie / w¹tki mi³osne Poniewa¿ w DB team liczy³ bardzo du¿o osób nast¹pi³y tam pewne zachwiania dotycz¹ce p³ci poszczególnych archetypów. Dlatego te¿ w przyk³adzie w¹tku mi³osnego nie bêdzie DB. 4w ka¿dym zespole wystêpuje postaæ, która z pocz¹tku by³a wrogiem, póŸniej staje siê przyjacielem [Vegeta lub Piccolo / Gaara / Uryu b¹dŸ Renji] 4jeden z bohaterów jest wielkim emo, któremu wybito w pieñ rodzinê/klan/rasê [Vegeta / Sasuke / Uryu] 4jako element komiczny wystêpuj¹ gadaj¹ce zwierzaki [Oolong / nie pamiêtam nazwy ale np ten pies taki, Akamaru bodaj¿e :P / Kon] 4w bohaterze kocha siê przyg³upia laska, on jednak woli laskê m¹drzejsz¹, która z kolei chêtnie romansowa³a by z "wrogim przyjacielem" [tu mamy wyj¹tek gdy¿ Goku zakochuje siê w przyg³upie (Chichi) a nie w m¹drej (Bulmie), która jednak i tak kocha "przyjaciela wroga" (Vegetê) / Hinata kocha Naruto gdy ten woli Sakurê a ona chce do Sasuke / Orihime kocha Ichiga gdy ten woli Rukiê a ona chce do Renjiego] 4g³ównego bohatera uczy mistyczny nauczyciel o którym z pocz¹tku ma³o wiadomo [Muten Roshi / Kakashi / Urahara] 4jeden z zespo³u ma brata którego chce go zabiæ [Goku -> Raditz / Sasuke -> Itachi / Rukia > Byakuya] 4Ÿli skupiaj¹ siê w wiêksz¹ organizacjê [Kilka ich by³o np. Armia Czerwonej wstêgi / Akatsuki / Espada] 4wystêpuje zboczeniec [Muten Roshi / Jiraiya / Kon] 4wystêpuje niska wkurzaj¹ca postaæ maj¹ca mimo tego rzeszê fanów (g³ównie fanek) [Krillin / Rock Lee / Hitsugaya] IV. Umiejscowienie fabularne (m¹dry angielski wyraz "setting") Tym razem nie bêdzie myœlników. Ca³oœæ zwykle dzieje siê w wyimaginowanych œwiatach nie maj¹cych z obecn¹ Ziemi¹ za wiele wspólnego (wyj¹tek - Bleach gdzie akcja po czêœci dzieje siê na klasycznej B³êkitnej Planecie). G³ówny bohater staje siê adeptem jakiejœ profesji i wykonuje stosunkowo prost¹ misjê. Na skutek pojawienia siê "pierwszego z³a" nasz bohater ze swoim zespo³em staj¹ siê dru¿yn¹ ratuj¹c¹ œwiat... Tak oto zaczyna siê œcie¿ka samodoskonalenia siê bohatera i kolejne walki w imiê pokoju. Prêdzej czy póŸniej nastêpuje motyw zdrady i ktoœ z dobrych przechodzi czasowo lub zazwyczaj na zawsze w szeregi z³ych / neutralnych. I tak akcja toczy siê w nieskoñczonoœæ, a¿ autorom zabraknie pomys³ów na nowe z³o... Twórcy bardzo lubi¹ czerpaæ otoczkê œwiata z historii / tradycji / mitologii a wiêc mamy [wojowników klasycznych sztuk walki / pseudo-ninja / samurajów bogów œmierci] V. Walka Najwa¿niejsza rzecz w Tasiemcowatych Szonenach ma równie¿ swój schemat w Koncepcji. Tu rachunek jest bardzo prosty wiêc nie ma siê co nad nim rozpisywaæ... pozostaje plan wydarzeñ: 1. Bohater w stanie pocz¹tkowym jest najsilniejszy w stosunku do reszty. 2. Pojawia siê nowe z³o i walczy z bohaterem po raz pierwszy.
Koncepcja Shounena Shounen Kaitai
12 3. Z³o jest zaskoczone mo¿liwoœciami bohatera aczkolwiek pokonuje go 4. Z³o wykonuje coœ co sprawia, ¿e bohater chce je dorwaæ (np. porywa ukochan¹) 5. Bohater trenuje / samodoskonali siê. 6. Bohater walczy ze z³em po raz drugi. 7. Z pocz¹tku wygrywa, jednak z³o przystêpuje do kontrataku. Mamy powtórkê z punktu 3. 8. Czas zwalnia... konaj¹cy bohater ma emo-wspomnienie tudzie¿ w myœlach wyg³asza dramatyczny monolog. 9. Bohater dostaje mistycznego kopa energetycznego i pokonuje z³o. Ten¿e schemat powtarza siê póki Ÿli siê nie skoñcz¹... VI. Fillery Coœ co "lubi¹" wszyscy (choæ ja naprawdê je lubiê). Dla niewiedz¹cych - filler to odcinek nie zwi¹zany fabularnie z mang¹, stworzony fabularnie przez twórców anime po to by autor mangi mia³ czas na dotworzenie nowego materia³u. Powstaje on by zapobiec sytuacji gdzie anime fabularnie zrównuje siê z mang¹ i nastêpuje zastój (gdy¿ zwykle 1 odcinek = 2 rozdzia³y mangi). To w³aœnie gdy pojawia siê pierwszy d³u¿szy ci¹ fillerów (minimum 5 odcinków) o szonenie mo¿emy mówiæ, ¿e w pe³ni sta³ siê Tasiemcowaty. Zape³niacze oczywiœcie maj¹ kilka regu³ek Koncepcji (myœlniki, przyzywam was!): 4si³a bohatera podczas trwania dope³niacza znacznie spada w stosunku do normalnego w¹tku, tote¿ ca³y proces treningu / samodoskonalenia ma na celu powrót do formy w³aœciwej. 4na czas trwania fillera czas na œwiecie siê zatrzymuje - niezale¿nie jak d³ugo by trwa³ czy w jak¿e niemo¿liwym momencie zosta³by wprowadzony to oryginalne kontinuum czasowe nie przesunie siê nawet o minutê (a bohaterowie i tak bêd¹ "starsi poprzez doœwiadczenie") 4w ka¿dym fillerze musi zaistnieæ chocia¿ jeden motyw mocno zwi¹zany z histori¹ œwiata, jednak potem zupe³nie niepotrzebny (bardzo czêsto nastêpuj¹ przez to zachwiania chronologii historii gdy¿ motyw nawi¹zuje do przesz³oœci a nie do zatrzymanego czasu) 4wszystkie czysto-fillerowe postacie wprowadzone do fabu³y, po fillerku albo gin¹, albo robi¹ za t³o przez ~20 sekund raz na 40 odcinków 4powstaj¹ fillerowate kinówki zwi¹zane jeszcze mniej z anime ni¿ sam filler... fani ich nienawidz¹ mimo to ogl¹daj¹. Tak wiêc mo¿emy zakoñczyæ ten¿e felietonik (w oryginalnym zamyœle mia³ o wiele krótszy ale tak siê jakoœ z³o¿y³o, ¿e wyszed³ gigant). Mam nadziejê, ¿e teraz rozumiecie, i¿ wszystkie Tasiemcowate Szoneny to tak naprawdê jedno i to samo tylko z innymi postaciami i umiejscowieniem fabularnym, wiêc nie op³aca siê ogl¹daæ wiêcej ni¿ dwóch takich serii naraz....
W nastêpnym numerze
Relacja z B.A.K.A. !!!
DrunkOtakuInn
Ludek