Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 1
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 2
Cinder & Ella Kelly Oram
Umieszczanie tłumaczenia na innych stronach bez naszej zgody ZABRONIONE ( W przypadku złamania zakazu grozi: wyrwanie włosów przy samej czaszce, jaj przy samym kręgosłupie, nóg przy samej dupie)
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 3
Copyright © 2014 by Kelly Oram Wydanie I Nieoficjalne tłumaczenie Tłumacz: Emma_95 Beta: edytka_2 Beta całości: niewymagane, mem_
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 4
Dla mojej córki, Jackie. Bo każda dziewczyna zasługuje na swoją własną baśń.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 5
Problem z bajkami jest taki, że większość zaczyna się od tragedii. Rozumiem stojące za tym uzasadnienie.
Nikt
nie
lubi
rozpieszczonej bohaterki. Wielki bohater potrzebuje przeszkód do pokonania – doświadczenie daje mu głębię, czyni go wrażliwym, sympatycznym i dobrym do utożsamieni się. Dobre charaktery potrzebują trudności, które uczynią je silnymi. Ten pomysł ma sens, ale jest do bani, jeśli to ty jesteś bohaterką. Moje życie nigdy nie wyglądało na bajkowe. Żadne z moich życzeń magicznie się nie spełniło, tak jak i żadna prawdziwa tragedia się nie wydarzyła. Mój tata miał romans, i zostawił mamę i mnie, kiedy miałam osiem lat, ale poza tym miałam się całkiem dobrze. Jestem całkiem ładna – długie, pofalowane czarne włosy i gładka, złoto - brązowa skóra, dzięki chilijskim korzeniom mojej matki. Ale mam także duże, jasno - niebieskie oczy mojego ojca. Jestem całkiem inteligentna - głównie bez konieczności poświęcania dłuższego czasu na naukę. I jestem także całkiem popularna - nie w rodzaju królowej balu maturalnego, ale nigdy nie zostałam bez przyjaciół i randki na sobotni wieczór. Może dorastałam bez ojca, ale mama była moją najlepszą przyjaciółką i to mi wystarczało. Generalnie życie było dla mnie wystarczająco dobre.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 6
Aż w listopadzie mama postanowiła mnie zaskoczyć weekendowym wyjazdem na narty do Vermont z okazji moich urodzin; wtedy też dostałam moją pierwszą dawkę budującej charakter tragedii. - Zarezerwowałam nam pełny pakiet spa, więc możemy się rozmrozić w jacuzzi i skorzystać z masaży, gdy będziemy zmęczone po całodziennej jeździe na nartach. - Wyznała mama, kiedy zostawiłyśmy za sobą Boston na pełne cztery dni. - Wow, mamo! Nie to, że nie jestem wdzięczna, ale czy możemy sobie na to pozwolić? Mama zaczęła się ze mnie śmiać. Bardzo podobał mi się jej śmiech. To było światło, drżący dźwięk, przez który czułam, jakbym się unosiła. Ona zawsze się śmiała. Była najbardziej żywiołową osobą, jaką kiedykolwiek znałam. Dla niej życie po prostu nie mogło być lepsze. - Posłuchaj się, Ella. Kończysz osiemnaście lat, nie czterdzieści. Uśmiechnęłam się. - Tak jak ty w przyszłym miesiącu? - Cállate!1 To jest nasza tajemnica. Jeśli ktoś cię zapyta, mam trzydzieści dziewięć lat przez resztę mojego życia.
1 Z hiszpańskiego: zamknij się!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 7
- Oczywiście że tak. Czekaj... czy to... kurze łapki? - Ellamara Valentina Rodriguez! - Moja matka jęknęła. - Są spowodowane uśmiechem i jestem z nich dumna. Spojrzała na mnie, a jej oczy zmarszczyły się do granic przez uśmiech. - Z tobą jako córką, musiałam ciężko pracować, żeby zachować oryginalne zamiast siwych włosów. Parskając, podniosłam telefon, który zasygnalizował wiadomość na komunikatorze. - Bądź miła dla swojej matki, albo będę cię potwornie zawstydzać przed wszystkimi ślicznymi chłopcami w ten weekend. Cinder458: Twoje blogourodziny się zbliżają, prawda? Cinder458, albo dla mnie po prostu Cinder, to mój najlepszy przyjaciel na całym świecie, oprócz mojej mamy, choć nigdy go nie spotkałam. Nigdy nawet nie rozmawiałam z nim przez telefon. Bez przerwy wymienialiśmy emaile odkąd natknął się na mojego bloga, Ellamara’s Words Of Wisdom2 jakieś dwa lata temu.
2 Słowa Mądrości Ellamary
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 8
Mój blog zawiera recenzje książek i filmów. Zaczęłam, gdy miałam piętnaście lat, a moje trzecie blogourodziny rzeczywiście szybko się zbliżały. Imię Ellamara jest czcią ku moim ulubionym postaciom w mojej ulubionej serii książek, The Cinder Chronicles. Jest to seria fantasy napisana w latach siedemdziesiątych, która stała się jedną z najbardziej docenianych opowiadań we współczesnej literaturze. Hollywood w końcu zamienia pierwszą książkę, The Druid Prince w film. Ellamara jest również moim imieniem. Moja matka czytała tą książkę, kiedy była dziewczynką i pokochała ją tak bardzo, że nazwała mnie po tajemniczej druidzkiej kapłance. Byłam dumna z tego imienia, a mama kochała Ellamarę tak bardzo, jak każdy inny Wojowniczą Księżniczkę Ratanę. Ellamara była znacznie lepszym charakterem. Cinder oczywiście jest także fanem tej serii. Nazwa Ellamara i post o tym, dlaczego była najbardziej niedocenianą postacią w książce, zwrócił w pierwszej kolejności uwagę Cindera na moim blogu. Kocha książki tak jak ja, więc natychmiast go polubiłam — nawet jeśli pisał, że twierdzi, że to Księżniczka Ratana bardziej nadaje się dla Księcia Cindera. EllaTheRealHero: Czy wszyscy twoi hollywoodzcy znajomi wiedzą, że używasz takich słów jak blogourodziny? Cinder458: Oczywiście, że nie. Potrzebuję twojego adresu. Żeby wysłać ci blogourodzinowy prezent.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 9
Cinder chce dać mi prezent? Moje serce zrobiło fikołka. Nie żebym była zakochana w moim najlepszym internetowym przyjacielu, czy coś. To byłoby absurdalne. Chłopak był zarozumiały, uparty i dyskutował ze wszystkim, co powiedziałam, tylko żeby mnie zirytować. Miał także dużo pieniędzy, randki z modelkami— co oznaczało, że jest gorący — i był potajemnym książkowym nerdem. Zabawny,
bogaty,
gorący,
pewny
siebie
miłośnik
książek.
Zdecydowanie nie w moim typie. Nie. Wcale. Okej, świetnie, nie był w moim typie, ponieważ żyje w Kalifornii, a ja w Massachusetts. Wszystko jedno. Cinder458: Hej?? Ella?? Adres?? EllaTheRealHero:
Nie
daję
mojego
adresu
podstępnym
internetowym stalkerom. Cinder458: Sądzę, że nie chcesz pierwszego, posiadającego autograf wydania w twardej oprawie The Druid Prince. Szkoda. Dostałem podpis dla Ellamary, kiedy spotkałem L.P. Morgan’a na FantasyCon w zeszłym tygodniu, więc nawet nie mogę spróbować zaimponować tym innym dziewczynom. Nie zdawałam sobie sprawy, że piszczę, dopóki samochód nie zjechał.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 10
- Por el amor de todo lo sagrado, Ellamara3! Nie strasz tak swojej biednej matki! Jesteśmy w samym środku śnieżycy. Drogi są wystarczająco niebezpieczne już bez ciebie, krzyczącej jak banshee. - Przepraszam, mamo. Ale Cinder powiedział… - Híjole muñeca, nie znowu ten chłopak. - Rozpoznałam zmęczony głos. Właśnie miałam dostać jeden z ulubionych wykładów mamy. Zdajesz sobie sprawę, ze on jest całkowicie obcy, prawda? Pokręciłam głową. - Nie jest. Znam go lepiej, niż kogokolwiek. - Nigdy nie spotkałaś się z nim osobiście. Wszystko co wiesz, wszystko co mówi, może być kłamstwem. Byłam pierwszą, która to rozważała, ponieważ życie Cindera brzmiało trochę jak życie gwiazdy rocka, ale teraz znałam go wystarczająco długo, że wierzyłam, że nie był kłamcą. - Naprawdę nie sądzę, mamo. Możliwe, że nieco upiększa, ale kto tak nie robi? I jakie to ma znaczenie? On jest po prostu internetowym przyjacielem. Żyje w Kalifornii. - Dokładnie. Więc dlaczego tracisz z nim tyle czasu?
3 Na miłość wszystkich świętych!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 11
- Ponieważ go lubię. Mogę z nim porozmawiać. Jest moim najlepszym przyjacielem. Mama znowu westchnęła, ale uśmiechnęła się do mnie, a jej głos złagodniał. - Po prostu się martwię, że się w nim zakochasz, muñeca4, i co wtedy? To było dobre pytanie. To był powód, dlaczego Cinder nie był w moim typie. Nie w moim typie. Nie. W. Moim. Typie. Cinder458: Adres. Rzeczownik. Miejsce, w którym szczególna organizacja lub osoba może być znaleziona lub dosięgnięta. (Albo żeby wysłać niesamowity prezent). EllaTheRealHero: Czy twój samochód ci to powiedział? Cinder jeździ Ferrari 458.5 Powiedział mi, kiedy zapytałam, co oznaczają numery w jego pseudonimie. Zerknęłam na ten wóz. Kosztuje więcej, niż moja mama zarobiłaby przez pięć lat. Chciałabym utrudnić mu 4 lalka
5http://en.wikipedia.org/wiki/Ferrari_458
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 12
trochę życie gadką o jego nazbyt pobłażliwym prowadzeniu. I tak, samochód rzeczywiście z nim rozmawiał. Cinder458: Nie prowadzę, więc mój telefon to zrobił. Adres, kobieto. Już! Albo nie powiem ci kto został zaangażowany, żeby zagrać Cindera w filmie. Prawie ponownie wrzasnęłam. Film miał zielone światło, ale obsada nie została jeszcze ogłoszona. Ojciec Cindera jest kimś wielkim w branży filmowej, więc Cinder zawsze wie takie rzeczy wcześniej. EllaTheRealHero: Nie ma mowy!! Powiedz mi!! Umieram!! Nigdy nie dowiedziałam się, który aktor miał unieśmiertelnić jednego z najbardziej uwielbianych bohaterów wszech czasów, ponieważ ciężarówka z drewnem uderzyła w kępę czarnego lodu i zjechała w poprzek dwupasmowej autostrady, prosto w mamę i mnie. Patrzyłam w dół na mój telefon, kiedy to się stało i nie widziałam jak to nadchodzi. Pamiętam tylko, że słyszę krzyk mojej matki i szarpnięcie mojego pasa bezpieczeństwa, kiedy poduszka powietrzna wybuchła mi w twarz. Nastąpił krótki moment bólu tak intensywnego, że dosłownie zaparło mi dech w piersi, a następnie nie było już nic. Obudziłam się trzy tygodnie później w centrum oparzeń w Bostonie, kiedy lekarze wybudzili mnie z medycznie wywołanej śpiączki. Miałam opatrzenia drugiego i trzeciego stopnia obejmujące siedemdziesiąt procent mojego ciała.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 13
Moja mama nie żyła.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 14
Nie pamiętam zbyt wielu szczegółów z wypadku, ale strach, który czułam tamtego dnia, był ciągle krystalicznie czysty w moim umyśle. Cały czas mam koszmary. Zawsze są takie same - kilka niewyraźnych obrazów i siateczka chaotycznych dźwięków, ale jestem sparaliżowana ze strachu tak bardzo, że nie mogę oddychać, dopóki nie budzę się z krzykiem. To strach jest głównym przedmiotem snu. Jeśli słońce nie krzyczałoby mi tak niegrzecznie w twarz, a moje ciało nie bolało od pięciu i pół godziny lotu do Bostonu myślałabym, że jestem z powrotem w moim śnie. Byłam przerażona siedząc na podjeździe i patrząc na to, co miało być moim nowym domem. Do tej pory widziałam jedynie widoki pomiędzy lotniskiem a domem mojego ojca mieszczącym się na krętych wzgórzach nad Los Angeles. To wystarczyło, by wiedzieć, że LA nie przypomina Bostonu — mimo, że ruch na autostradzie mógłby pomóc mi uwierzyć. Chciałabym, żeby to jedynie zmiana scenerii była powodem mojego strachu. Spędziłam osiem tygodni na oddziale intensywnej terapii, a kolejne sześć miesięcy w ośrodku rehabilitacyjnym. Osiem miesięcy całkowitej hospitalizacji, a teraz byłam oddana w opiekę człowiekowi,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 15
który wyszedł z mojego życia dziesięć lat temu — on i kobieta, dla której mnie zostawił, razem z dwoma córkami, którymi mnie zastąpił. - Powinienem cię ostrzec, że Jennifer prawdopodobnie gotuje niespodziankę rodzaju "Witaj w domu". - Nie przyjęcie? - Dyszałam, mój strach eksplodował w coś, co w końcu mogłoby mnie zabić. Nigdy nie myślałam, że przeżyję piekło, którego większość ludzi nie może sobie nawet wyobrazić, tylko żeby zostać zabitą w moim pierwszym dniu poza szpitalem, przez grupę przypadkowych nieznajomych pragnących powitać mnie w domu. - Nie, oczywiście, że nie. - Ojciec zapewnił mnie. - To nic takiego. Twój nowy zespół rehabilitacyjny zatrzymał się u nas w zeszłym tygodniu i dobrze przygotował całą rodzinę. Jennifer wie, że spotkanie nowych osób może być zbyt przytłaczające. Jestem pewien, że będzie tylko ona, dziewczyny i prawdopodobnie miła kolacja, czekająca na ciebie z powitalnymi
prezentami,
ewentualnie
dekoracjami.
Jest
bardzo
podekscytowana poznaniem cię. Nie mogę powiedzieć tego samego. Kiedy nie odpowiedziałam, tata spojrzał na mnie z takim wyrazem bezradności, jakim patrzył na mnie odkąd wybudziłam się ze śpiączki i znalazłam go siedzącego przy moim szpitalnym łóżku. Wyglądało to jak siedemdziesiąt procent litości, dwadzieścia procent strachu i dziesięć procent zakłopotania. To tak, jakby nie miał pojęcia co powiedzieć, ani jak
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 16
się przy mnie zachować — pewnie dlatego, że nie rozmawiał ze mną odkąd miałam osiem lat. Odchrząknął i powiedział. - Jesteś gotowa, dzieciaku? Nigdy nie będę gotowa. - Proszę, nie nazywaj mnie tak. - Wyszeptałam, ciężko pracując nad mową mimo bryły, która nagle zatkała moje gardło. Wypuścił obłoczek powietrza i spróbował się uśmiechnąć. - Za stara na to? - Coś w tym stylu. W rzeczywistości nienawidziłam tego przezwiska bo przypominało mi mamę. Ona zawsze nazywała mnie jej małą muñeca6 lub laleczką. Kiedy miałam sześć lat, tata zaczął nazywać mnie dzieciakiem. Powiedział, że potrzebuję amerykańskiego przydomku, ale myślę, że był zazdrosny o relacje, jakie wtedy miałam z mamą. - Przepraszam. - Powiedział tata. - W porządku.
6 lalka
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 17
Otworzyłam drzwi samochodu zanim skrępowanie zadusiło mnie na śmierć. Tata obszedł samochód, żeby pomóc mi się wydostać, ale spławiłam go. - Dam sobie radę. - Racja, przepraszam. Tutaj. Kiedy za jednym razem przeniosłam nogi, podał mi laskę i zaczekał, aż powoli stanę. Wymagało wysiłku i nie było ładne, ale w końcu mogę znowu sama chodzić. Byłam z tego dumna. Lekarze nie zawsze byli myśli, że będzie to możliwe, ale przebrnęłam przez ból i odzyskałam sprawność ruchową. Nie chciałam być przykuta do wózka inwalidzkiego na resztę mojego życia. Cieszyłam się powolnym spacerem po podjeździe. To dało mi czas, którego potrzebowałam, żeby przygotować się na to co czekało w środku. Tata wskazał ręką na dom przed nami. - Wiem, że nie wygląda najlepiej z przodu, ale jest większy niż się wydaje i widok z tyłu jest spektakularny. Nie wygląda najlepiej? Co on oczekiwał, że będę myśleć o dwupiętrowym postmodernistycznym, wartym wiele milionów domu przede mną? Widział małe dwupokojowe mieszkanie w jakim mama i ja mieszkałyśmy w Bostonie. To on był tym, który je posprzątał po pogrzebie mamy.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 18
Nie wiedząc co powiedzieć, po prostu wzruszyłam ramionami. - Przygotowaliśmy dla ciebie pokój na parterze, dzięki czemu nie będziesz musiała korzystać ze schodów, z wyjątkiem dostania się do głównego pokoju rodzinnego, który mieści się tylko kilka schodków w dół. Masz również własną łazienkę, którą przystosowaliśmy dla niepełnosprawnych. Wszystko powinno być już dla ciebie gotowe, ale jeśli okaże się, że coś w domu nie działa, razem z Jennifer rozmawialiśmy już o znalezieniu czegoś nowego, być może w dole wzgórza Bel - Air, gdzie możemy dostać coś w miłym ranczerskim stylu. Zamknęłam oczy i wzięłam głęboki oddech starając się nie spiorunować go wzrokiem albo powiedzieć czegoś niegrzecznego. Mówił tak, jakbym miała zostać tu na zawsze, ale zniknę tak szybko, jak tylko będę mogła. Miałam chwilę słabości, będąc na dnie podczas mojej rehabilitacji i próbowałam odebrać sobie życie. Byłam w tym szpitalu już trzy miesiące, bez widocznego końca. Ciągle miałam trudności z poruszaniem, właśnie miałam swoją siedemnastą operację, powiedziano mi, że już nigdy nie będę chodzić, brakowało mi matki i odczuwałam tak silny fizyczny ból, że po prostu chciałam to wszystko zakończyć. Nikt nie obwiniał mnie za moje czyny, ale też nikt nie wierzył, że nie byłam dla siebie zagrożeniem. Planowałam pozostać w Bostonie, ukończyć szkołę, którą przegapiłam online, a następnie pójść na Boston University, kiedy będę gotowa. Miałam osiemnaście lat i zaoszczędzone
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 19
pieniądze, ale kiedy ojciec zrozumiał co planuję, uzyskał prawne uznanie, że jestem niepoczytalna i zmusił mnie do przybycia z nim do Kalifornii. Nie było mi łatwo być uprzejmą wobec tego człowieka. - Jestem pewna, że dom jest w porządku. - Mruknęłam. - Czy możemy po prostu z tym skończyć, żebym mogła iść do łóżka? Jestem wyczerpana i obolała po całym dniu podróży. Poczułam się źle za bycie oschłą, kiedy zobaczyłam błysk rozczarowania w jego oczach. Myślę, że miał nadzieję zrobić na mnie wrażenie, ale nie rozumiał, że nigdy nie miałam dużo pieniędzy i nigdy tego nie potrzebowałam. Byłam zadowolona ze skromnego stylu życia, jaki miałam z mamą. Nigdy też nie użyłam czeków, które wysyłał co miesiąc. Mama umieszczała je na rachunku bankowym od lat. Miałam tam wystarczająco dużo, żeby zapłacić za college — kolejny dowód, że dałabym sobie radę na własną rękę. - Pewnie, kochanie. - Przerwał i skrzywił się. - Przepraszam. Przypuszczam, że tego też nie ma na liście zatwierdzonych pseudonimów, prawda? Skrzywiłam się. - Może po prostu trzymajmy się Elli? Wewnątrz, Prawdopodobnie
dom miał
był
nieskazitelny
alarmy,
które
jak
centrum
uruchomiłyby
się,
oparzeń. gdyby
gdziekolwiek spadł jakiś pyłek. Mój zespół rehabilitacyjny będzie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 20
zachwycony. Miejsce było wytworne, a meble wyglądały na wysoce niewygodne. Nie ma opcji, żebym w tym miejscu poczuła się jak w domu. Nowa pani Coleman stała w ogromnej kuchni, ustawiając srebrny talerz owoców i dipów na granitowym blacie, gdy wyszliśmy zza rogu. Myślę, że taca rzeczywiście mogła być srebrna. Kiedy nas zauważyła, jej twarz rozpromieniła się w największym, najjaśniejszym uśmiechu jaki kiedykolwiek widziałam. - Ellamara! Witamy w naszym domu, skarbie. Jennifer Coleman mogła być najpiękniejszą kobietą w całym Los Angeles. Włosy złote jak słońce, oczy błękitne jak niebo i rzęsy, które docierały aż do księżyca. Jej nogi były długie, talia malutka, a gigantyczne cycki krągłe i dziarskie. Seksbomba to jedyne słowo, które przyszło mi do głowy. Nie wiem, dlaczego uważałam jej urodę za zaskakującą. Wiedziałam, że była profesjonalną modelką — drukowaną i reklamową, nie modową. Robiła reklamy szamponów i kremów do skóry, więc rzeczywiście wyglądała zdrowo i na nie chudszą niż człowiek uzależniony od narkotyków. Sądząc po wielkości jej domu, musiała sama sobie całkiem dobrze radzić, bo choć mój tata mógł być prawnikiem dużego kalibru, prawnicy w USA nie mają aż tak wygórowanych zarobków. Kiedy mieszkał z nami, mieliśmy przystępny dom na przedmieściach, ale na pewno nie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 21
jeździliśmy Mercedesem i nie mieszkaliśmy w domu z własną bramą, na szczycie wzgórza. Jennifer podeszła i starannie mnie przytuliła, całując powietrze obok mojego policzka. - Jesteśmy bardzo podekscytowani, że w końcu jesteś tu z nami. Rich już od dawna dużo nam o tobie opowiadał, więc czujemy, jakbyś już była częścią rodziny. Bycie ponownie w prawdziwym domu musi być ulgą. Tak właściwie pozostawienie centrum rehabilitacji było jedną z najbardziej przerażających rzeczy, jakie miałam do zrobienia, a pobyt tutaj był przeciwieństwem ulgi. Ale oczywiście nie powiedziałam tego. Starałam się wymyślić coś, co było prawdą, ale nie było obraźliwe. - To ulga wydostać się w końcu z samolotu. Uśmiech Jennifer stał się współczujący. - Musisz być tak zmęczona, biedactwo. Przełknęłam irytację i zmusiłam się do uśmiechu. Nienawidzę litości ludzi tak, jak nienawidzę ich spojrzeń - o ile nie bardziej. Zanim musiałam wymyślić co powiedzieć, moje dwie nowe przyrodnie siostry weszły, popychając frontowe drzwi. - Dziewczyny, spóźniłyście się. - Jennifer zabrzmiała na zirytowaną, ale zasłoniła to dużym, fałszywym uśmiechem. - Zobaczcie, kto jest w domu!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 22
Dwie siostry zderzyły się, kiedy nagle się zatrzymały. Były bliźniaczkami. Nie identyczne, ale wyglądały tak podobnie, że gdyby nie fryzury, z pewnością bym je myliła. Wiedziałam ze zdjęć, które pokazał mi tata, że Juliette była tą z długimi blond lokami, które opadały w jedwabistych falach do połowy jej pleców, a Anastasia miała elegancki kątowy bob, który przylegał do jej twarzy i ostro kończył się przy brodzie. To było tak doskonale ufryzowane, że wyglądała, jakby wyszła prosto z magazynu z fryzurami. Obie dziewczyny były tak wspaniałe jak ich matka - te same blond włosy, niebieskie oczy i idealna figura. I obie były tak wysokie! Mam niepozorne 167 centymetrów i obie górują nade mną. Oczywiście, obie nosiły obcasy, co dawało im dodatkowe 10 centymetrów, ale założę się, że nadal były wyższe o jakieś 10 bez butów. Były ponad rok młodsze ode mnie, ale wyglądały na dwadzieścia jeden. Nie kłopotając się żadnym rodzajem cześć, Anastasia uniosła dłoń do piersi. - O rany, tak się cieszę, że twoja twarz nie jest zniszczona7. Juliette potaknęła, z szeroko otwartymi oczami. - Całkowicie. Przejrzałyśmy online zdjęcia ofiar poparzeń i wszystkie miały te odrażające blizny na twarzy. To było obrzydliwe8. 7 a co brzydziłabyś się?, już nie lubię siostrzyczek- edytka_2 8 no co za wredota, wrrr ubiłabym- edytka_2
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 23
Tata i Jennifer wypuścili dopasowany nerwowy śmiech i podeszli do bliźniaczek. - Dziewczyny. - Jennifer upomniała łagodnie. - Nie jest uprzejmym rozmawianie o deformacjach ludzi. - Wzdrygnęłam się na to określenie. Czy to ona o mnie myśli? Że jestem zdeformowana? Moja twarz może miała szczęście, ale od ramienia w dół prawa połowa mojego ciała i wszystko w dół od pasa było pokryte grubymi, wypukłymi, różowymi bliznami, które kontrastowały z moją naturalnie opaloną skórą. Tata przyciągnął obie dziewczyny do boków, chowając je pod swoimi ramionami. W obcasach prawie dorównywały jego 185 centymetrom. Pamiętałam go jako całkiem przystojnego mężczyznę, ale wyglądał naprawdę przystojnie stojąc obok jego idealnej rodziny. Nadal miał gęste brązowe włosy i, oczywiście, jasne niebieskie oczy. - Kochanie, to są moje córki, Anastasia i Juliette. Dziewczyny, to jest wasza nowa przyrodnia siostra, Ellamara. Wyszczerzył się z dumą, błyskając swym idealnym prawniczym uśmiechem i ściskając dziewczyny. Zmarszczki wokół jego oczu raniły moje serce. Linie od uśmiechu. Zauważyłam również fakt, że nazwał bliźniaczki swoimi córkami. Nie przybranymi córkami. Ignorując pragnienie zwinięcia się w kłębek i płakania, podniosłam rękę na powitanie. - Po prostu Ella. Ella Rodriguez.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 24
Żadna z dziewczyn nie przyjęła mojej ręki. - Rodriguez? - Zadrwiła Juliette. - Nie powinno być Coleman? Pozwalając ręce opaść z powrotem do boku, wzruszyłam ramionami. - Zmieniłam je na panieńskie nazwisko mojej matki, gdy miałam dwanaście lat. - Dlaczego? - Bo jestem Rodriguez9. Obie moje przyrodnie siostry wyglądały, jakbym w jakiś sposób je obraziła. Musiałam zacisnąć zęby, żeby nie obrzucić ich hiszpańskimi przekleństwami. Mój wzrok przesunął się do ojca. - Gdzie jest moja torba? Muszę wziąć lekarstwo i odpocząć. Moje nogi są spuchnięte.
.....
Jennifer rozmawiała z dziewczynami głośnym szeptem, kiedy tata prowadził mnie przez cały parter do mojego pokoju. Nie obchodziło mnie, 9 tak jest Ella, walcz- edytka_2
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 25
że się o mnie kłócą. Po prostu cieszyłam się, że wprowadzenie mam za sobą. Mam nadzieję teraz unikać ich tak bardzo, jak to tylko możliwe. Usiadłam na łóżku w stylu szpitalnym, którym można podnosić zarówno głowę jak i nogi, połknęłam kilka pigułek zanim rozejrzałam się po moim nowym pokoju. Ściany były delikatnie żółte - bez wątpienia celowo, ponieważ któryś z lekarzy powiedział ojcu, że żółty to kojący, wesoły kolor. Szczerze mówiąc, to nie było takie złe, ale przez okropny biały zestaw mebli z ornamentami czułam się, jakbym znowu miała sześć lat. To było odrażające. - Podoba ci się? - Zapytała Jennifer z nadzieją. Przyszła do pokoju i zajęła miejsce u boku taty. Owinął rękę wokół jej talii i pocałował ją w policzek. Zajęło mi trochę wysiłku, aby się nie skulić. Ponownie, dokładnie dobrałam słowa. - Nigdy wcześniej nie miałam tak przyjemnych rzeczy. Tata podniósł jakiś pilot z dotykowym ekranem. - Musisz zobaczyć najlepszą część. - Uśmiechnął się, gdy zaczął naciskać przyciski. - Później pokażę ci, jak tego używać. Steruje TV, stereo, oświetleniem, wentylatorem i oknami. - Oknami? - Moje okna były sterowane przez pilota? Tata wypiął pierś i dotknął ostatni przycisk na ekranie, a gładkie, białe zasłony sięgające od podłogi do sufitu wzdłuż przeciwnej ściany rozsunęły
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 26
się, ukazując całą ścianę okien z przesuwanymi drzwiami na środku. Następnie, z pomocą innego przycisku, markizy na każdym z okien podniosły się, pozwalając powodzi światła ogarnąć pokój. Tata otworzył drzwi i wyszedł na drewniany balkon ukazujący Los Angeles, jak okiem sięgnąć. Za balkonem, ziemia znikała z pola widzenia. Najwyraźniej dom stał na zboczu klifu. - Masz najlepszy widok w całym domu. Musisz tu przyjść i spojrzeć na te wszystkie światła po zmroku. To naprawdę coś wartego do zobaczenia. Biorąc pod uwagę reputację Kalifornii z trzęsieniami ziemi, perspektywa stania na tym balkonie była nieco niepokojąca. Tata wrócił, sprawił, że markizy i zasłony wróciły na swoje miejsce i odwrócił się do mnie z pełnym nadziei wyrazem. Złapał mnie spoglądającą z obawą na laptopa na biurku. Był srebrny i cienki jak naleśnik. Zawsze taki chciałam, ale teraz jakoś nie wydawał mi się aż tak atrakcyjny. Tata podszedł i otworzył laptopa. - Mam nadzieję, że nie przeszkadza ci ta zmiana. Komputer, który miałaś w mieszkaniu, był stary. Pomyślałem, że chciałabyś ten, lepszy. Zrobiłem kopię zapasową dysku zanim się go pozbyłem. Mam dla ciebie również nowy telefon zamiast tego spalonego. - Podniósł coś, co wyglądało jak iPhone, w namiętnie różowym etui i podał mi go. Dodaliśmy cię do rodzinnej taryfy - wszystko jest nieograniczone, więc
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 27
nie martw się o dzwonienie do znajomych w Massachusetts. To nie problem. Wzdrygnęłam się. Nie kontaktowałam się z żadnym z znajomych od wypadku. Do czasu, gdy potrafiłam już zadzwonić, minęło tak dużo czasu, że wszyscy ruszyli dalej. Zamierzałam pojechać z tatą do domu bez możliwości powrotu, więc nie widziałam sensu w próbach pozostania w kontakcie. Teraz, będąc tysiące kilometrów dalej, tym bardziej nie widziałam sensu. Tata musiał zdać sobie z tego sprawę, ponieważ zmusił się do kruchego uśmiechu i potarł kark, jakby nagle poczuł się bardzo niewygodnie. - Dzięki. - Powiedziałam. - Więc, umm, gdzie są wszystkie moje rzeczy? Twarz taty zrelaksowała się, jakbym zadała łatwiejsze pytanie na znacznie wygodniejszy temat. - Wszystko z twojej sypialni, oczywiście wyłączając meble, jest spakowane w pudełkach w szafie. W mojej szafie? - Jak duża jest ta szafa? Jennifer uznała to za zabawne.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 28
- Nie tak duża jak moja, ale raczej nie będziesz mieć problemu z butami, jaki ja mam. Nie chciałam jej mówić, ale moja mama i ja także miałyśmy problem z butami. Miałyśmy taki sam rozmiar stopy i około ciężarówki wspólnych butów. Nie, żebym mogła je jeszcze kiedykolwiek włożyć. Żadnych sandałów i butów na obcasie dla mnie - tylko specjalne buty, które leczniczo wspomagają moje poparzone nogi i aż krzyczą "babcine". Naprawili moją dłoń, dając mi wystarczająco dużo możliwości, abym mogła znowu pisać. Ciągle pracuję nad uczynieniem mojego pisma czytelnym, ale nie mogli całkowicie uratować moich palców. - Zostawiliśmy wszystko w pudełkach, bo pomyśleliśmy, że chciałabyś sama rozpakować i poustawiać rzeczy. - Powiedział tata. - Ale jeśli chciałabyś pomocy, będziemy szczęśliwi robiąc cokolwiek, czego potrzebujesz. - Nie, poradzę sobie. Co z rzeczami mamy i resztą mieszkania? - Spakowałem wszystko co wyglądało na istotne - zdjęcia i rzeczy twojej mamy, które pomyślałem, że chciałabyś mieć. Nie było tego wiele, zaledwie kilka pudełek. Są z twoimi rzeczami. Reszty się pozbyłem. - Co z książkami? - Moje serce zaczęło walić w piersi. Półki nie stały w moim pokoju i wątpiłam, że były w mojej szafie. - Co zrobiłeś z wszystkimi moimi książkami?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 29
- Wszystkie te książki w salonie? Przekazałem je…10 - Ty co?! Tata drgnął, kiedy krzyknęłam i znów ten paniczny wyraz wrócił do jego oczu. - Przykro mi kochanie. Nie zdawałem… - Oddałeś wszystkie moje książki? Może utrata tych rzeczy była głupia po całym tym emocjonalnym stresie, jaki dziś przeżyłam, ale po prostu nie mogłam się uporać z myślą o moich utraconych książkach. Gromadziłam je od lat. Odkąd nauczyłam się czytać, to było moim ulubionym zajęciem. Mama dawała mi te książki na urodziny i Święta — a czasem po prostu, bo miała ochotę — od tak dawna, że stało się to tradycją. Utraciłam książki podpisane na zjazdach na całym północnym wschodzie; kilkadziesiąt książek podpisanych przez moich ulubionych autorów. Za każdym razem, kiedy podchodziłam do mamy z moim spojrzeniem, zaczynała się śmiać i mówiła " Gdzie tym razem? ". Na każdym podpisywaniu znajdowałam kogoś, kto robił zdjęcie mamy i mnie wraz z moim ulubionym autorem, które później przyklejałam na wewnętrznej stronie okładki. 10 no pięknie tatuś, wykazałeś się, stało by się coś gdybyś poczekał, aż się obudzi?-edytka_2
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 30
Teraz książki, zdjęcia i wspomnienia... wszystko zniknęło. Tak jak zniknęła mama. Nigdy nie dostanę ich z powrotem i nic nigdy nie zastąpi tego, co straciłam. To było, jakbym ponownie ją utraciła. Moje serce rozpadło się na miliony kawałeczków, zrujnowane bez możliwości
naprawy.
Wybuchłam
niepohamowanym
szlochem,
przekręciłam się na łóżku i zwinęłam w kłębek, pragnąc jakoś zagłuszyć ból. - Przykro mi, Ellamara. Nie miałem pojęcia. Nie obudziłaś się, żebym mógł zapytać. Mogę ci zdobyć nowe książki. Pójdziemy w tym tygodniu i dostaniesz co tylko będziesz chciała. Myśl o nim starającym się zastąpić tę kolekcję, zbuntowała mnie do samego jądra. - Nic nie rozumiesz! - Krzyknęłam. - Proszę, po prostu odejdź. Nie usłyszałam, żeby drzwi się zamknęły, ale też nikt nie przeszkadzał mi do następnego ranka. Płakałam przez wiele godzin, aż straciłam przytomność z wyczerpania.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 31
Jedyną
rzeczą,
którą
przyznam Kalifornii jest to, że każdy tutaj dobrze wygląda. Z jednej strony jest to do bani - moje blizny będą się wyróżniać, kiedy wszyscy wokół mnie będą wyglądać idealnie przez cały czas. Jednak z drugiej strony lubię spędzać czas z uroczymi facetami, tak jak każda dziewczyna, a mój zespół rehabilitacyjny jest wspaniały. To jest dobre i sprawia, że czas, który z nimi spędzę będzie jeszcze przyjemniejszy. Mój dietetyk i pielęgniarz są gorącymi facetami po trzydziestce. Dietetyk jest także moim osobistym trenerem w niepełnym wymiarze czasu. Nigdy zbyt dużo nie ćwiczyłam, ale ten facet sprawia, że chcę zapisać się na siłownię. Fizjoterapeuta ma tylko dwadzieścia osiem lat i jest pyszniutki. Wygląda jakby należał do telewizji, a nie do mojego salonu, zmuszając mnie do ćwiczeń, przez które chce mi się płakać. Fizjoterapia przez ostatnie dwa tygodnie była tym, na co najbardziej czekałam. Zaczęłam dyszeć przez nieoczekiwany przypływ bólu i wstrzymałam oddech, aby nie zacząć krzyczeć. - Dalej Ella, jeszcze tylko raz. Wiem, że możesz to zrobić. Tym razem całkiem do twoich butów. Chciało mi się płakać, ale jeszcze raz dotknęłam palców, ponieważ Daniel uśmiechnął się do mnie z taką pewnością, że nie mogłam go
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 32
zawieść. Przysięgam, że zatrzepotał rzęsami. Pchnęłam palce ku podłodze, rozciągając moją nową skórę w ciaśniejszych miejscach. Wiedziałam, że fizjoterapia będzie trudna— zgodnie z wyrażeniem "nie ma bólu, nie ma zysku"11, dosłownie — ale po prostu nie mogłam palcami dotknąć butów. Całe moje ciało płonęło. Łzy zasłoniły moje oczy i cofnęłam się. - Przykro mi. Nie mogę. Czuję, jakby moje ciało miało się rozerwać w każdej chwili. Daniel zmarszczył brwi — nie z frustracji czy rozczarowania, ale z troski o mnie. To było godne omdlenia. - Dotkniesz swoich butów w poniedziałek. Wykonujesz ćwiczenia każdego dnia tak, jak rozmawialiśmy? - Tak, ale myślę, że moja skóra nie lubi kalifornijskiego powietrza. To irytowało mnie przez cały tydzień. - Niech spojrzę. - Zażądał Daniel. Nieco podniosłam koszulkę, żeby mógł zbadać moje plecy i uniosłam nogi, żeby mógł się przyjrzeć za kolanami. - Dlaczego nie powiedziałaś nic wcześniej? Nie powinienem cię tak mocno forsować. Nie zraniłaś się, prawda? - Próbuję nie. 11 No pain, no gain
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 33
- A przebywasz na słońcu? Opalasz na tylnym patio? Robisz wycieczki na plażę? - Jasne. - Zadrwiłam. - Paradowanie publicznie w stroju kąpielowym jest na szczycie mojej listy do zrobienia. Nawet nie wyszłam z domu odkąd tu jestem. Jestem teraz jak wampir. Daniel zaprzestał kontroli skóry i ponownie zmarszczył brwi. Tym razem byłam w tarapatach. - Po pierwsze: plaża jest niesamowita i pokochasz ją. Następnego lata, kiedy twoja skóra będzie silniejsza, zabiorę cię tam. - Pyszny Daniel, tylko w kąpielowych szortach? To będzie warte popatrzenia. - A po drugie: kiedy przychodzi twój pielęgniarz? - Nie przed poniedziałkiem. - To nie wystarczająco szybko. Jesteś wysuszona. Twoja skóra wciąż dostosowuje się do zmian klimatycznych. Kalifornia jest znacznie bardziej sucha niż Wschodnie Wybrzeże. - Moje włosy się z tobą zgadzają. Daniel roześmiał się i zaczął grzebać w plecaku, jakby miał misję. - Aha! Mam ją ze sobą. -Wyciągnął butelkę olejku mineralnego i uśmiechnął się. - Idź się przebrać, a ja zrobię ci masaż. Twoja mama ma stół do masażu, prawda? Chyba mówiła o tym, kiedy ostatnim razem tu byłem.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 34
Nie zdawałam sobie sprawy, że znieruchomiałam, aż figlarny uśmiech opadł na twarz Daniela. - Ona nie jest moją mamą. - Powiedziałam, choć to nie przez to mój żołądek nagle związał się w supeł. - I tak, ma jeden, ale nie musisz tego robić. Jestem pewna, że poradzę sobie do poniedziałku. Widział już moje blizny, ale ręka lub noga tu czy tam były czymś innym, niż obraz mojego ciała naraz. Daniel spojrzał mi w oczy, jakby wiedział, czym spowodowane było moje wahanie. - Ella. - Jego głos był łagodny, ale marsowy. - Będziesz popękana i krwawiąca przed poniedziałkiem. Nie możemy ryzykować rozdarcia twojej przeszczepionej skóry. Nie chcesz przechodzić kolejnej operacji, prawda? - Nie. - Mój głos drżał, kiedy zmagałam się z emocjami. - Jeśli czujesz się ze mną nieswojo, mogę zadzwonić do Cody'ego, albo jedno z twoich rodziców może to zrobić - ale musi to być zrobione dzisiaj. Jak gdyby mój ojciec albo Jennifer mogli to zrobić. Nienawidziłam, kiedy mój pielęgniarz musiał mnie oglądać tak samo, jak znienawidzę, kiedy Daniel będzie mnie oglądać, więc nie ma sensu prosić o telefon do Cody'ego.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 35
Wzięłam głęboki oddech i skinęłam głową. - Przepraszam. Masz rację. Pójdę się przebrać. - Dobra dziewczynka. - Daniel uśmiechnął się do mnie tak szczerze pełen dumy, że szarpnęło to mymi wnętrznościami. - Jesteś jedną z moich najodważniejszych pacjentów, wiesz? Udało mi się roześmiać. - Założę się, że mówisz to wszystkim swoim pacjentom. Daniel uśmiechnął się. - Rzeczywiście, ale jeśli chodzi o ciebie, naprawdę mam to na myśli. - Założę się, że to także mówisz każdemu z nich. - Przewracając oczami, udałam się do sypialni, aby włożyć przerażające bikini. Kiedy w końcu zdobyłam się na odwagę, aby wyjść z sypialni, Daniel już ustawił stół do masażu w salonie. Wstrzymałam oddech, ale kiedy podniósł wzrok, uśmiechnął się, jakby nie było różnicy. Nie było jednosekundowego wahania. Nawet się nie skrzywił. Po prostu poklepał stół. To dlatego tak bardzo lubiłam lekarzy. Personel w centrum oparzeń w Bostonie był dokładnie taki sam jak Daniel. Dla nich jestem tylko kolejną osobą. W czasie mojego pobytu tam nawet dałam się zwieść, że życie nie będzie takie złe.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 36
Podczas mojej podróży z Bostonu do Los Angeles miałam na sobie buty, spodnie i koszulkę z drugim rękawem. Jedyne widoczne blizny znajdowały się na mojej prawej dłoni, no i oczywiście utykałam. Ludzie patrzyli, jakbym była kosmitą o trzech głowach. Szeptali i wskazywali na mnie, a ja się wzdrygałam. Nie mogłam sobie wyobrazić, co by było, gdybym wyszła z domu w koszulce i szortach. Zbierając się na odwagę, udałam się do niego, ale kiedy weszłam do pokoju, zauważyła mnie Jennifer. Niosła kilka pełnych szklanek z lemoniadą, ale kiedy zobaczyła wszystkie moje odsłonięte blizny, jęknęła, a jej oczy zapełniły się łzami. Musiała odstawić szklanki i usiąść. - Przykro mi. - Wyszeptała. - Rich powiedział, że to było złe, ale nie miałam pojęcia... tak mi przykro, Ella. - Spojrzała na mnie i wzdrygnęła się ponownie. - Przepraszam - powiedziała, po czym pobiegła na górę do swojego pokoju. Zamknęłam oczy i wzięłam głęboki oddech. Daniel dał mi minutę na uspokojenie, a następnie wziął za rękę. - Czy potrzebujesz pomocy? Zwykle próbowałam zrobić to sama, ale tym razem pozwoliłam mu podnieść mnie na stół. Najpierw położyłam się na brzuchu, bo nie byłam gotowa na niego patrzeć. Nie po tym, jak moja macocha uciekła z pokoju. - Nie wiem dlaczego mój ojciec zapłacił za domową opiekę. Mruknęłam, kiedy Daniel zaczął nacierać moją wrażliwą skórę olejem
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 37
mineralnym. - Centrum oparzeń nie jest daleko. Mogłabym tam pójść dla tego wszystkiego. Daniel zamilkł na chwilę, po czym powiedział. - Chciałbym powiedzieć, że będzie lepiej. To nigdy nie będzie łatwe, Ella. Ludzie zawsze będą reagować - niektórzy gorzej od innych. - Przynajmniej przyrodnich czarownic nie ma w domu. Jennifer może być nietaktowna, ale przynajmniej stara się być miła. Czarownica Numer Jeden i Dwa przebijają nawet diabła12. Daniel westchnął. - Spójrz na jasną stronę. Zawsze będziesz w stanie powiedzieć, kto jest twoim prawdziwym przyjacielem. Pewnego dnia, gdy zdecydujesz się ustatkować i wyjść za mąż, dostaniesz idealnie wyselekcjonowanego męża. Parsknęłam. Jakby istniały dla mnie jakiekolwiek szanse na randkę, nie mówiąc już o tkwieniu ze mną do końca życia. - Nie waż się śmiać z myśli, że ktoś może cię pokochać, Ella. Zażądał. Kiedy przewróciłam się na plecy, próbował przybrać wściekłą minę. Nie wyszło mu. - Jesteś inteligentna, dowcipna, silna i piękna. 12 Jak pisałam wcześniej, nie lubię siostrzyczek czarownic, a macoch mogła trochę inaczej zareagować, też jej nie lubię:) - edytka_2
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 38
- I znów, jesteś moim lekarzem. Musisz to mówić. Daniel się nie roześmiał. Nigdy nie widziałam, żeby popatrzył na mnie w tak poważny sposób. - Zapierająca dech w piersiach. - Upierał się. - Masz oczy, które mogłyby nawiedzać męskie sny. Chciałam obrócić to w żart, ale coś w twarzy Daniela uniemożliwiło mi to, więc tylko szepnęłam. - Dziękuję. - Moja twarz stała się intensywnie czerwona. - Są ludzie, którzy za twoimi bliznami ujrzą dziewczynę w środku. Powiedział Daniel. - Ale nie znajdziesz ich, jeśli całymi dniami będziesz ukrywać się w domu.
Nie myśl, że zapomniałem o tym, panienko.
Ostrzegam, że doniosę na ciebie do Dr. Parish. Jęknęłam. Sesje z psychiatrą były prawie tak bolesne jak fizjoterapia. - Nie rób takiej miny. To dla twojego dobra. Przesiadywanie całymi dniami w domu nie jest tym, co powinnaś robić. A ty to wiesz. Możesz błądzić. Ale nie chcesz chyba, żeby ostatnie miesiące ciężkiej pracy poszły do śmieci. - Ale wykonuję ćwiczenia każdego dnia. Przysięgam. - To nie to samo. Musisz być aktywna. Potrzebujesz odmiany w ruchach. Musisz wykonywać wszystkie niezbędne rzeczy, nawet o tym nie myśląc. Poza tym, możesz popaść w depresję i wtedy przestaniesz
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 39
pracować tak ciężko. Postawisz mnie w złym świetle i twój tata mnie zwolni. Możesz chcieć się mnie pozbyć, ale obiecuję ci, że każdy mój następca będzie cię torturować tak bardzo jak ja - tylko, że nie będzie tak fajny jak ja. Wtedy do pokoju wszedł mój ojciec i cicho obejrzał moją skórę, kiedy Daniel skończył nawilżanie. Jego brwi opadły, kiedy wskazał na moją skórę. - Dlaczego tak wygląda? Był świadkiem niejednego upadku, kiedy byłam w szpitalu w Bostonie, więc mógł zobaczyć różnicę. Mój ojciec patrzył na Daniela, więc pozwoliłam mu na odpowiedź. - Jest przyzwyczajona do wilgoci w Bostonie. Może warto, żeby pielęgniarz sprawdzał ją częściej, aż jej ciało dopasuje się do kalifornijskiej pogody. Tata skinął głową. - Zadzwonię dziś do Cody'ego. Czy będzie w porządku, jeśli w tym stanie wyjdzie z domu? Muszę ją zabrać i zarejestrować w szkole. Ugh. Fizjoterapia, wstrząsanie macochą do łez, sucha skóra, dodatkowe wizyty pielęgniarza i właśnie mój dzień stał się jeszcze gorszy. Niesamowite.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 40
Daniel - który był dość świadomy by zdać sobie sprawę, że rozmawianie o ludziach, jakby nie było ich w pokoju podczas gdy faktycznie się tam znajdowali było niegrzeczne - mówił do mnie, odpowiadając ojcu. Mrugnął i powiedział. - Myślę, że świeże powietrze dobrze ci zrobi.
…..
Mój ojciec zapisał mnie do tej samej prywatnej szkoły, do której chodziły bliźniaczki. Dotychczas najbliżej prywatnej szkoły byłam, kiedy oglądałam nastoletnie dramaty w TV. Szkoła posiadała 98% wskaźnik sukcesów w dostaniu się do collegu. Moja szkoła w Bostonie używała wykrywaczy metalu i chwaliła się 63% wskaźnikiem ukończenia szkoły. Jakby tego było mało, szkoła posiadała mundurki. Tradycyjne białe koszulki polo lub golfy zimą i granatowe plisowane spódnice. Spędziłam lato zamknięta w domu, a te kilka razy kiedy tata i Jennifer zmusili mnie do wyjścia w miejsce publiczne, byłam ubrana od stóp do głów. Teraz oczekują, że pójdę do szkoły, mając na sobie krótkie rękawy i spódnicę do kolan? Nie rozumieją, jak złośliwe są nastolatki?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 41
Mój ojciec uśmiechał się, kiedy wróciliśmy do samochodu po naszym spotkaniu z dyrektorem. -Więc? - Zapytał. - Co o tym myślisz? Jesteś podekscytowana? To miłe, nieprawdaż? To było zbyt miłe. Szkoła znajdowała się w klatce z ogromną, żelazną bramą i budką strażników. Stała na gigantycznym, rozległym trawniku. Składała się z kilku mniejszych budynków połączonych
arkadami,
przypominając mi stare zakony. Nie mogłam uwierzyć, że to było liceum. Kiedy tata wyjeżdżał z parkingu, moje serce zaczęło trzepotać w znajomy sposób, który rozpoznałam jako atak paniki. Odwróciłam się i chwyciłam go za ramię. - Tato, proszę nie każ mi tam iść. Był zaskoczony moją nagłą zaciekłością. - Dlaczego, co się stało? - Szkoła sama w sobie będzie ciężka. Proszę, proszę, proszę nie pogarszaj tego dla mnie. To miejsce jest szalone. W szkole publicznej przynajmniej będę wiedzieć w co wchodzę - takie same gówno, inna szkoła. Lekarze powiedzieli, że potrzebuję czegoś "znajomego". To wskazałam ręką na szkołę za nami - nie jest znane. Nie mogę tego zrobić. Nie posyłaj mnie tam.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 42
Moja panika była w stu procentach szczera, ale mój tata miał czelność śmiać się ze mnie. Odrzucił mój niepokój, jakby to było nic. - Nie bądź śmieszna. Będzie dobrze, zobaczysz.13 - Dlaczego nie mogę ukończyć szkoły internetowej? Prawdopodobnie mogłabym nadrobić czas, który straciłam i uzyskać dyplom w ciągu następnych kilku tygodni, zamiast powtarzać mój cały ostatni rok. - Wiesz dlaczego nie możesz ukończyć internetowej szkoły. Wszyscy lekarze ci powiedzieli, że ważny jest twój powrót do normalnego życia, tak szybko jak to możliwe. Im dłużej pozostaniesz w zamknięciu, tym trudniej będzie ci wrócić do normalnego życia. Wyśmiałam go. - Myślisz, że jeszcze kiedykolwiek będę miała normalne życie? - Co chcesz żebym zrobił, Ella? Po prostu staram się wykonywać zalecenia lekarzy. Staram się robić to, co jest dla ciebie najlepsze14. Chciałam krzyczeć. Nie miał pojęcia, co jest dla mnie najlepsze. - Dobrze. Czy mogę przynajmniej iść do szkoły publicznej? Tata wyglądał na oburzonego tą sugestią. 13 Taaa, jasne O jak się tatuś troszczy, tylko nie wie co jest dla Elli dobre:(- edytka_2
14 Tylko, że ty tatuś nie wiesz co dla twojej córki jest najlepsze- edytka_2
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 43
- Dlaczego miałabyś to zrobić? - Och, na początek tam nie ma mundurków. I ponieważ dzieciaki tam mają prawo wyrażać siebie i być indywidualistami. Tam będzie znacznie więcej dziwolągów. Będę miała znacznie większe szanse na wmieszanie się. - Nie jesteś dziwakiem. Posłałam tacie niedowierzające spojrzenie, próbując go nakłonić do powtórzenia tego. Nie zrobił tego. - Nawet jeśli nie byłabym okaleczona i pokryta bliznami, nie chciałabym iść do tej szkoły. Nie jestem jak córki Jennifer. Nie należę do nadętych, uprzywilejowanych, ekstrawaganckich, bogatych dzieciaków. - Jesteś za bardzo krytyczna, Ella. Przynajmniej daj temu szansę, zanim zdecydujesz się to znienawidzić. - Ale… - Poza tym, moja córka nie będzie chodzić do publicznej szkoły, kiedy mogę zapewnić jej lepszą edukację. To zdecydowanie mnie obrażało, biorąc pod uwagę, że całe moje dotychczasowe wykształcenie pochodziło ze szkoły publicznej. - Nie przeszkadzało ci to w ostatnim roku. - Rzuciłam. - Ale też myślę, że w ostatnim roku nie byłam naprawdę twoją córką, prawda? Albo przez te wszystkie lata uczęszczania do szkoły publicznej.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 44
Tata zamarł, jego twarz stała się twarzą pokerzysty. Mogło to znaczyć, że albo naprawdę go wkurzyłam albo zraniłam jego uczucia. Prawdopodobnie oba, ale w tym momencie nie miało to znaczenia. Byłam zbyt zła, zbyt przerażona i za bardzo brakowało mi mamy, żeby dbać o człowieka, który nas zostawił. - Jesteś już zapisana. Nie wyślę cię do szkoły publicznej. Koniec dyskusji. Zamknęłam usta i opadłam z powrotem w fotelu, decydując się na pozostanie cicho i gapienie przez okno na resztę podróży. Koniec dyskusji? Niech będzie. Nie obchodzi mnie, czy to ostatnia dyskusja jaką mieliśmy.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 45
BRIAN Osunąłem się na krześle i podłączyłem
słuchawki
do
telefonu. Może najnowszy album Katy Perry uratuje mnie od śmierci z nudów. Nienawidziłem tych spotkań. Gdy muzyka wypełniła moje uszy, wydałem małe westchnienie. Znacznie lepiej. Nic nie uspokaja mojej duszy tak jak seksowny głos Katy. I jest taka piękna. Pozwoliłem oczom opaść i wyobraziłem sobie jej ryk w mojej prywatnej serenadzie. Może się ze mną umówi. Jeden z idiotów w tym pokoju wie, jak skontaktować się z jej ludźmi. Tak szybko jak przestaną rozmawiać — jeśli kiedykolwiek przestaną — zapytam. Mam nadzieję, że choć raz zrobią coś pożytecznego. Palec poklepał mnie po ramieniu, ale zignorowałem to. - Brian! Wzdychając, wyciągnąłem słuchawki z uszu. Ta chwila wytchnienia nie trwała wystarczająco długo. Otworzyłem oczy, aby znaleźć większość zespołu gapiącego się na mnie. Mój ojciec, popularny reżyser Max Oliver, siedząc po drugiej stronie długiego stołu konferencyjnego spoglądał, jakby chciał mnie udusić. Dobra.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 46
To może być ostatni raz, kiedy pracuję z ojcem. Jeśli to nie byłyby The Cinder Chronicles, nigdy nie podjąłbym tej pracy. Rodziny i biznesu nie powinno się mieszać — zwłaszcza, gdy chodzi o moją popieprzoną rodzinę. Mój nowy asystent, Scott, położył przede mną papier, a następnie mnie obszedł, aby przekazać stos mojej współ gwieździe, Kaylee Summers.15 Jęknąłem na widok nadrukowanej listy dat. Zgniatając harmonogram w kłębek, oparłem się na krześle, wycelowałem i rzuciłem. Prowizoryczna piłka wpadła do kosza po drugiej stronie pokoju, nie dotykając ścianek. - Ha! Dwa punkty! Ustawiając rękę do przybicia piątki, odwróciłem się do Kaylee. - Widziałaś to? Może zbyt wcześnie znalazłem powołanie w życiu. Myślę że w następnym sezonie postaram się dostać do Lakersów. Kaylee posłała mi swoje zwykłe, pogardliwe spojrzenie i zignorowała dłoń. Wszystko jedno. Scott też będzie dobry. Odwróciłem się do niego. Rozejrzał się nerwowo po pokoju, ale był jednocześnie zbyt tchórzliwy, żeby mnie zignorować i uderzył moją rękę. Zaśmiałem się z jego zdenerwowania.
15 Oj, ja to mam szczęście do tego nazwiska :P
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 47
- Wyluzuj, Scott. Jestem jedynym w tym pokoju, który może cię zwolnić, więc w razie wątpliwości, to ja mam pierwszeństwo, nie oni. Nie będą cię winić. - Skończyłeś marnować nasz czas? - Warknął mój ojciec. Wściekłość przetoczyła się przeze mnie, co zdarzało się często, kiedy ojciec był w pobliżu. Przyciągnąłem kopię harmonogramu Scotty'ego i pomachałem nim wokół. - To głupie spotkanie jest stratą czasu każdego z nas. Cały zespół zarządzający wziął moją wypowiedź za obrazę, ale to mój agent, Joseph, odezwał się. - To jest plan tournee reklamującego The Druid Prince. Musisz na to zwrócić uwagę. - Dlaczego? To po to jest Scotty. - Objąłem ręką ramiona mojego asystenta. - Ten facet ma szalone umiejętności planowania — to dlatego go zatrudniłem. Pewnie już ma osiem różnych kopii zapasowych, wydrukowanych i schowanych na nagłe wypadki. Nie ma mowy, żeby pozwolił mi przegapić spotkanie. Wierzcie mi, próbowałem jedno opuścić. Joseph westchnął. - Jesteś tu, bo twój asystent nie może zatwierdzić harmonogramu za ciebie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 48
- Potrzebujesz mojej zgody? - Zaśmiałem się. - Więc mam coś do powiedzenia w tej sprawie? Zachciało mi się śmiać, choć tak naprawdę nie było to śmieszne. Nie miałem nic do powiedzenia, odkąd mój pierwszy nastoletni film stał się hitem. Agenci, menadżerowie, publicyści, prawnicy, konsultanci image'u, osobiści trenerzy, miliony innych... . Teraz kontrolowali moje życie — co mogę i czego nie mogę nosić, co mogę i czego nie mogę jeść, w czym mogę i nie mogę brać udziału, co mogę i czego nie mogę mówić. Cholera, oni zaplanowali całą tą trasę reklamową beze mnie. To, co mi podali, było planem już zaakceptowanym. Skanując listę zauważyłem, że były to tygodnie wywiadów, sesji zdjęciowych, publicznych wystąpień, premier filmowych, gościnne występy na radiowych i telewizyjnych talk show. LA, Nowy Jork, Chicago.... Napotkałem spojrzenie Josepha i wygiąłem brwi w łuk. - Jestem pewien, że masz już zarezerwowane loty i pokoje w hotelach, więc do cholery jakie ma znaczenie, czy to zaaprobuję, czy nie? Co, jeśli tego nie zaakceptuję? The Kenneth Long Show? Ten facet jest idiotą. I na pewno tego nie akceptuję. Joseph skrzywił się, ale na jego twarzy osiadła determinacja.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 49
- The Kenneth Long Show ma największą oglądalność w internetowej telewizji. To najpopularniejszy istniejący talk show. Ma miliony widzów. Nie możesz odrzucić wywiadu z nim, bo go nie lubisz. - Dobrze, ale co z tym gównem, Celebrity Gossip. To cholerny tabloid. Mój publicysta - również idiota - odchrząknął i stanął w obronie harmonogramu. - To największy tabloid na świecie. Jeśli cię polubią, mogą cię uczynić najsławniejszą osobą na świecie, a jeśli nie, mogą obrócić cię w największy żart, jaki kiedykolwiek wyszedł z Hollywood. - Oni już cię obserwują, Brian. - Dodał mój menadżer, Gary, krzywiąc się. - Będzie lepiej, jeśli zaczniesz z nimi pracować i dostaniesz się do ich dobrej strony, niż pojawić się w zmyślonych historiach jak te, które co tydzień pojawiają się w mediach. Gary rzucił najnowszy egzemplarz Celebrity Gossip na stół i przysunął go do mnie. Przeczytałem podpis i uśmiechnąłem się. Powrót do domu w weekend z Adrianną Pascal był najbardziej wartościową rzeczą, jaką zrobiłem przez cały rok. - Wyszedłeś z dziewczyną najsławniejszej na świecie gwiazdy rocka, Kyle'a Hamiltona, z jego własnej imprezy urodzinowej.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 50
Hah, zrobiliśmy znacznie więcej tej nocy. Rozejrzałem się po pokoju wielkimi, niewinnymi oczami. - Nadal są razem? - Zniszczyłeś ich cholerny ślub. Wzruszyłem ramionami. - Facet jest egoistycznym chujem. Poza tym, jeśli naprawdę by go kochała, nie spędziłaby ze mną całej nocy. Mój ojciec w końcu nie wytrzymał. - To nie tego teraz potrzebujesz! - Ryknął. - Myślisz, że jesteś pierwszą gorącą nastoletnią gwiazdą próbującą stać się dużym chłopcem?! Nie jesteś! Hollywood dostrzega takich dupków jak ty co roku. Jeśli nie zbierzesz się do kupy, twój następny wielki występ będzie w "gdzie-oniteraz-są" reality show za dwadzieścia lat. Spojrzałem na ojca z nienawiścią większą, niż myślałem, że jest fizycznie możliwa. Tata nigdy mnie nie szanował, nigdy we mnie nie wierzył. Ciągle mówił, że nie poradzę sobie z " graniem dużego chłopca" odkąd powiedziałem mu, że chcę znaleźć własną drogę w przemyśle filmowym, zamiast pozwolić mu obsadzać mnie w swoich filmach. Teraz tylko czeka na mój błąd, żeby móc rzucić mi go w twarz.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 51
- Mam dość tego gówna. - Odepchnąłem krzesło od stołu konferencyjnego, zgniatając drugi plan w piłkę. Tym razem byłem zbyt wściekły na koncentrację i chybiłem. Zanim zdążyłem wypaść jak burza z spotkania, Lisa, producent wykonawczy filmu, a zarazem jedyna osoba w pokoju oprócz Scotta, przy której mogłem wytrzymać, stanęła w drzwiach i zablokowała mi drogę. - Brian. - Powiedziała, biorąc mnie za rękę. Jej uśmiech był całkowicie protekcjonalny, ale nadal mnie zmiękczał. - Wiemy, że jesteś sfrustrowany. Miałeś pecha z paparazzi przez ostatni rok, ale to tournee jest ważne. Pecha? Odkąd zostałem obsadzony do zagrania Cindera, stałem się dla paparazzi nowym złotym chłopcem rynku żeńskiego. Ciągle stali przy moim boku, aby sprzedać miliony magazynów każdej kobiecie w tym kraju pomiędzy dwunastką, a sześćdziesiątką. Wszędzie za mną podążali. Nie mogłem już podetrzeć tyłka bez wylądowania na okładce każdego magazynu w Ameryce. Nie miałem chwili spokoju od ponad roku. - To ważne dla każdego z nas Brian, ale zwłaszcza dla ciebie. Powiedziała Lisa. - Ta część to prezent. Cinder jest rolą życia, a ty ją złapałeś. Każdy, krytycy i przeciętni widzowie, zakochają się w twojej
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 52
roli. Jeśli dobrze rozegrasz karty, możesz mieć szansę na Academy Award. 16
To mnie zatrzymało. Joseph wykorzystał moje wahanie. - Ona ma rację, Brian. Coś jest na rzeczy. 17 Głowy dookoła stołu konferencyjnego zgodnie kiwnęły. Każdy się uśmiechnął, z wyjątkiem Kaylee, która prawdopodobnie nie mogła znieść, że całkowicie mogę ją przyćmić w tym filmie. Dookoła jej głowy zdecydowanie nie brzęczał żaden Oscar. Nie mogąc się powstrzymać, zerknąłem na ojca. Ten facet był jedną z największych sław w Hollywood. Tak bardzo jak nienawidziłem tego człowieka, nigdy nie przestałem próbować zdobyć jego aprobaty. Tata napotkał mój wzrok z poważną miną. - Dobra robota. Pochwała wstrząsnęła mną tak bardzo, że wróciłem na miejsce. - Dzięki. Tata pokiwał głową. - Ten film może zdobyć respekt. To może pomóc ci zmienić status idola nastolatek na aktora klasy A. - Podniósł magazyn ze stołu i dodał. 16 czyli do Oscara. 17 Dosł. Były pewne brzęczenia.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 53
Ale elity Hollywood nie lubią, kiedy ludzie wprowadzają między nich dramat. Nie ma znaczenia, jak dobrym aktorem jesteś - jeśli cię nie szanują lub myślą, że zamierzasz spowodować kłopoty, nie będą kontynuować z tobą współpracy. Niestety, miał rację. Jeśli mój zespół miał rację z szumem, który powstał po moim występie, będę musiał zintensyfikować trochę moją grę. Muszę znaleźć sposób, żeby ludzie brali mnie poważnie. To nie będzie łatwe do zrobienia, kiedy świat uważa mnie za nic innego jak pyszny, miły dla oka kawałek. - Co mam zrobić? - Antagonizm zniknął z mojego głosu, ale nie gorycz. - Nie mogę nic poradzić na to, jeśli wszystko, o czym ludzie chcą rozmawiać, to moje mięśnie i czy kiedykolwiek wezmę pod uwagę randkę z fanką. To nie moja wina, że jestem zbyt przystojny, żeby być traktowany poważnie. - A co, jeśli zaangażujemy go w cele dobroczynne? - Ktoś zapytał. - Zbyt sztuczne. - Odpowiedział ktoś inny. - Zostałoby to zrobione zbyt późno. Ludzie by go przejrzeli. - Co z zapisaniem go do collegu? - Zaproponował ktoś inny. Tak! To by mi pasowało. Zawsze chciałem iść na studia. Całe życie uczyłem się w domu z prywatnym nauczycielem. Najbliżej prawdziwej szkoły dostałem się grając studenta w filmach.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 54
- Hej, tak, to mogę zrobić. Mogę iść do UCLA18 - dalej Bruins19! Chciałbym studiować literaturę angielską. Joseph pokręcił głową, posyłając mi sympatyczny uśmiech. - To bardzo dobry pomysł, ale nie masz tyle czasu. -
Ale
zakończyliśmy
nagrywanie
The
Druid
Prince.
-
Argumentowałem. - Nie mam teraz nic do roboty. Mogę to zrobić. Mogę wziąć kilka lat wolnego i iść do szkoły. To utrzyma mnie z dala od kłopotów. Wszyscy w pokoju wspólnie pokręcili głowami. - Dlaczego nie? - Wkurzyło mnie, że tak szybko odrzucili ten pomysł. - Co mogłoby bardziej udowodnić, że jestem odpowiedzialny niż uzyskanie wyższego wykształcenia? Jestem wystarczająco inteligentny. Dostawałbym dobre oceny. Lisa uśmiechnęła się, ale było to pełne litości. - Oczywiście, ale jest jeszcze pięć książek w serii The Cinder Chronicles. Kiedy The Druid Prince trafi do kin i pobije kasowe rekordy — co się stanie — studio da zielone światło na kolejne cztery filmy. Już pracują nad kolejnym scenariuszem. Znów na wiosnę będziemy kręcić.
18 University of California 19Nazwa drużyn sportowych un. kalifornijskiego
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 55
Moje serce zamarło. Powinienem wiedzieć, że nie mogę zrobić nic tak normalnego jak pójście na studia. Ponownie sięgnąłem do słuchawek. Moja opinia nie była potrzebna w tej rozmowie i jakikolwiek plan wymyślą, jestem pewien, że Katy będzie musiała mnie pocieszyć. - Co, jeśli się zaręczy? Upuściłem telefon zanim muzyka zaczęła grać. - Słucham? - Wpatrywałem się z przerażeniem w mojego publicystę i czekałem, że ta idea zostanie wyśmiana, ale nikt się nie sprzeciwił. - Nie możesz być poważny. Zaręczony? - Właściwie, to jest genialne! - Powiedział Joseph. - Ten naród żyje dla wielkiego romansu. To ich zaspokoi i pokaże światu, że Brian Oliver dorasta. Że jest gotowy zostawić zwyczaje złego chłopca i zacząć brać życie poważnie. Starałem się nie obrazić. Zawsze poważnie myślałem o mojej karierze. Pracowałem odkąd byłem dzieckiem i nigdy nie miałem szansy być normalnym nastolatkiem, ponieważ byłem zajęty braniem życia poważnie. - Jestem za młody. - Dzięki temu będzie bardziej romantycznie i nikt nie będzie cię winił, kiedy później zerwiesz. - Z kim do cholery sugerujesz, że mam się zaręczyć? Mam po prostu wyrwać jakąś losową dziewczynę z ulicy i dać jej pierścionek?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 56
- Ja to zrobię. - Cały pokój zamilkł. Kaylee pisała na telefonie i nie podniosła wzroku, że napotkać nasze spojrzenia, ale wzruszyła ramionami wiedząc, że ma uwagę całego pomieszczenia. - To jest mój pierwszy film. Mogłabym użyć rozgłosu. Walcząc z odruchem wymiotnym, skuliłem się. Jeśli kiedykolwiek genetyka zawiodła ludzką rasę, to stało się to podczas tworzenia Kaylee Summers. Była jak te czekoladowe króliczki, które sprzedają na Wielkanoc - pyszne na zewnątrz, zupełnie puste w środku, a przedawkowanie związane było z chorym żołądkiem. Wystarczająco złe było granie dla niej miłego w pracy. Nie ma mowy, żebym mógł cały czas utrzymywać pozory. - Kocham to! - Oświadczył Joseph. - Geniusz! - Zgodził się Gary. Nawet mój ojciec entuzjastycznie się uśmiechnął i powiedział. - To jest idealne. - Do diabła nie! Jeśli mam być zaręczony, to albo z Katy Perry albo z nikim! Kaylee spojrzała znad telefonu wystarczająco długo, aby się zaśmiać. - Chciałbyś. - Jedyną śniącą tu, skarbie, jesteś ty.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 57
Gniew błysnął w oczach Kaylee, ale jej uśmiech stał się drapieżny. - Co się stało, kochanie? Byliśmy już razem20 i nie pamiętam żebyś się skarżył. Dalej, zrób to ze mną. Możemy mieć przy tym nieco zabawy. Wzdrygnąłem się. - Nie ma mowy. Kilka osób w pokoju westchnęło i znów pozostało Lisie namówić mnie na zgodę. - Brian, pomyśl o tym. - Nalegała. - Romans w prawdziwym życiu między wami wygeneruje miliony w darmowej reklamie. Twoi fani to chwycą. To byłoby wspaniałe dla filmu i twojej kariery. - Romans w prawdziwym życiu z nią? - Powtórzyłem. - Myślę, że przeceniasz moje aktorskie umiejętności, Lisa. To starło pełen samozadowolenia uśmiech z twarzy Kaylee. - Dupek. Podzieliłem się swoją opinią bez wstydu. - Suka. - Bądź mężczyzną, Brian. - Przerwał mój ojciec. - Nie chodzi tylko o ciebie. Wszyscy tego potrzebujemy. To jest moje pierwsze przejście do 20 hooked up - być z kimś związany, ale także odbyć stosunek seksualny bez tworzenia związku :P
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 58
bardziej poważnych filmów. Jeśli mój główny aktor otrzyma nominację do Oscara, dostanę każdy rodzaj pracy jaki zechcę, i to nie tylko w kinie akcji. - To nie tak, że to musi być prawdziwe. - Dodał Gary. - I nie będzie trwać wiecznie. Zaledwie kilka miesięcy bycia dostrzeganym razem, a po wypuszczeniu filmu możecie zerwać. Żadna szkoda się nie stanie. Możecie się szybko zaręczyć i powiedzieć ludziom, że randkowaliście w sekrecie podczas kręcenia filmu. Sekretne romanse są ekscytujące. Świat oszaleje na jego punkcie. Rozglądając się po pokoju, poczułem potrzebę uderzenia czegoś. Nie było sposobu na wydostanie się z tego jako singiel. Kaylee uśmiechnęła się na klęskę w moich oczach. - Zrobię nam rezerwację w jakimś miłym miejscu. Och, i lepiej żeby mój pierścionek był platynowy i miał przynajmniej trzy karaty.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 59
Jedyną
kobietą
w
zespole
rehabilitacyjnym była moja terapeutka, ale nawet ona była wciąż młoda i atrakcyjna. Fakt, że była dziewczyną był dla mnie dobry, ponieważ byłam zmuszona do łączenia spójnych zdań podczas naszych sesji, co wydawało się dla mnie niemożliwe do zrobienia obok Zachwycającego Daniela. Dr Parish rozpoczęła śledztwo, zanim zdążyłam usiąść w wielkim krześle, w jej biurze. - Jak minął twój tydzień, Ella? Masz jakieś postępy do zgłoszenia? Uwielbiałam to krzesło, ale nienawidziłam cotygodniowych sesji terapeutycznych. W najlepszym wypadku były niezręczne i zawsze czułam się po nich okropnie. - W końcu nadgoniłam wszystkie przegapione odcinki Once upon a time. - To był jedyny postęp o jakim pomyślałam. W zasadzie to jedyna rzecz, którą zrobiłam przez cały tydzień. - Wiesz, że mówiłam o twojej rodzinie. - Ci ludzie nie są moją rodziną. Dr Parish uśmiechnęła się do mnie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 60
- Rozumiem, dlaczego myślisz w ten sposób. Mimo wszystko, są oni jednak twoją rodziną i musisz ich zaakceptować. Musisz znaleźć sposób na zbudowanie z nimi relacji. - Nie mogę zbudować relacji z ludźmi, którzy mnie nie lubią i nie chcą mnie obok. Jedyny raz, kiedy rozmawiałam z bliźniaczkami był, kiedy zawołały mnie, żeby się upewnić, że ukrywam się w pokoju, aby móc wprowadzić znajomych do domu. Powiedziały, że napiszą mi, kiedy wyjście będzie dla mnie bezpieczne. Faktem jest, że Doktor Parish nigdy nie traci swojej fajności. Wiem, że musi się denerwować, ale jakoś zawsze wygląda i brzmi naprawdę sympatycznie. - Jestem pewna, że źle interpretujesz ich intencje. Być może powiedzenie ci, że przyprowadzają przyjaciół do domu było ich sposobem na wprowadzenie cię. Prychnęłam. Dr Parish jest inteligentną kobietą, ale ma zbyt wiele optymizmu. - Dokładne słowa Anastacii, kiedy mnie wczoraj zawołała brzmiały: "Hej, Przyrodnie Dziwadło, przyprowadziłam kilku znajomych do domu, a oni wszyscy mają spory lęk przed psami, więc upewnij się, że pozostaniesz zamknięta w swoim pokoju dziś wieczorem. Napiszę ci, kiedy wyjście będzie bezpiecznie." Nazwała mnie pesymistycznie, ale nie sądzę, że to błędnie zinterpretowałam.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 61
Dr Parish zmrużyła oczy, ale nic nie powiedziała. - Najlepszą częścią - kontynuowałam - był śmiech w tle. Była z przyjaciółmi, kiedy do mnie krzyczała. Czekała, aż miała uwagę publiczności. - Czy rozmawiałaś z rodzicami o zachowaniu przyrodnich sióstr? Znowu, roześmiałam się bez radości. - Mówiła mi gorsze rzeczy w twarz z tatą i Jennifer stojącymi obok. Oni zawsze zmuszają się do tego nerwowego śmiechu "Och, jak słodko, dziewczyny z siebie żartują". Nigdy się nie odezwali. Są w fazie zaprzeczania. Dają tym dziewczyną cokolwiek chcą i pozwalają im robić co chcą. Juliette ma przynajmniej na tyle przyzwoitości, by udawać, że nie istnieję, jeśli schodzę jej z drogi, ale Ana jest okrutną, zepsutą, rozpieszczoną księżniczką. Nie chciałabym się z nią zaprzyjaźnić nawet, jeśli dałaby mi szansę. Jest typem osoby, z którą przyjaźń dla każdego nie mogłaby być zdrowa. Jest kwintesencją Wrednej Dziewczyny - tej, o której robią filmy. Dr Parish westchnęła. Odłożyła pióro, którym zawsze robiła notatki podczas sesji i zdjęła okulary, aby potrzeć oczy. Oczywiście zmęczona krążeniem, postanowiła zmienić temat. - Porozmawiajmy o twojej próbie samobójczej. Jęknęłam, ale nie przestałam szarpać rękawów koszuli. Miałam blizny na całym ciele, ale te na nadgarstkach były inne. Te blizny były moją winą.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 62
Ten moment w moim życiu był decyzją, której naprawdę żałowałam. Coś, czego się wstydziłam. - To był błąd. - Szepnęłam. - I nawet nie było aż tak poważne. - Czytałam raporty, Ella. A widziałam wiele przypadków prób samobójczych. Gdybyś miała dostępne coś więcej niż nóż do steków, udałoby ci się. Prawie to zrobiłaś. Nie wygłupiałaś się. - Dobrze, może to było poważne wtedy, ale nie myślałam jasno. To był naprawdę dla mnie zły czas, ale czuję się już o wiele lepiej. Dr Parish nie uwierzyła mi. - Mogę ponownie chodzić! Uczę się pisać moją gorszą ręką! Lekarze w Bostonie powiedzieli mi, że to nie powinno być możliwe. Czy myślisz, że pracowałabym tak ciężko i stanęłabym przed tak wielką ilością bólu starając się to osiągnąć, jeśli nadal myślałabym o zakończeniu swojego życia? Byłam przytłoczona po wypadku i na chwilę straciłam głowę, ale nie jestem samobójcą! Dlaczego nikt nie chce mi uwierzyć? Dr Parish wstała zza biurka i podeszła z pudełkiem chusteczek higienicznych do mnie. Jak tylko niechętnie wzięłam jedną, usiadła na krześle obok mnie. - Wierzę ci, Ella. - Powiedziała. - Masz jeszcze przed sobą dużo pracy21, ale wiem, że przeszłaś długą drogę od tego ciemnego miejsca. To, 21roadwork - roboty drogowe - nijak mi to tu nie pasuje
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 63
czego nie rozumiesz, to to, że dopóki twoje życie jest bardziej stabilne, będzie ci łatwiej odnaleźć tam siebie. Przynajmniej mieszkasz w domu swojego ojca, gdzie czujesz się, albo i nie, dobrze, gdzie ktoś się tobą opiekuje, kocha cię i ma na uwadze twoje dobro. To mnie tak rozwścieczyło, że zaczęłam się trząść. - Myślisz, że ten człowiek mnie kocha? Myślisz, że ma na uwadze moje dobro? On mnie nawet nie zna! Drugiego dnia zapisał mnie do tej samej szkoły, do której chodzą jego córki. To ekstrawagancka, prywatna szkoła jak te, które
widujesz w TV z bogatymi dzieciakami z
popieprzonym życiem. - To prawdopodobnie świetna szkoła, Ella. - Być może, ale to nie znaczy, że jest dla mnie najlepsza. Zabrał mnie, żebym zobaczyła to miejsce kiedy mnie rejestrował i czułam się, jakbym trafiła na jakąś obcą planetę. Dorastałam chodząc do publicznej szkoły w śródmieściu Bostonu. Mieliśmy wykrywacze metalu, a nie bar sushi. Nie zamierzam się tam dopasować. Nie wiem nawet, jak postępować z tamtymi ludźmi. Nie będziemy mieć nic wspólnego. Każdy tam będzie taki jak Anastacia i Juliette. Dodatkowo mamy nosić mundurki — krótkie spódniczki i koszulki polo! To będzie dla mnie piekło. Kiedy Dr Parish westchnęła, starałam się bronić w sposób, który nie brzmiał tylko jak marudzenie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 64
- Szkoła publiczna byłaby dla mnie znana. Byłaby o wiele bardziej różnorodna. Mogłabym nosić co chcę, więc nie musiałabym mieć zawsze blizn na widoku, jak na jakimś pokazie dziwadeł. Byłabym w stanie bardziej się wmieszać. Plus, może byłoby tam kilkoro dzieciaków z planem pięcioletnim. 22 Myślisz, że dzieciaki chodzące do takiej szkoły jak Beverly Hills Prep Academy powtarzają rok? Jakbym nie miała już dość problemów do radzenia sobie, to będę jeszcze rok starsza od innych seniorów.23 I do tego mam jeszcze arcy wroga, który mnie tam nie chce i zapowiedział, że zrobi z mojego życia piekło, jeśli stanę jej na drodze. Czekałam, aż Dr Parish znów mi powie, że źle interpretuję groźny Anastacii, ale nie zrobiła tego. Wróciła za biurko i zaczęła robić więcej notatek. - Czy rozmawiałaś o którymś z tych problemów z ojcem? Posłałam jej kolejny pozbawiony humoru śmiech. - Miałam ogromny atak paniki, kiedy ujrzałam to miejsce. Rozumiem, dlaczego nie chcesz, żebym uczyła się w domu, więc zapytałam, czy mógłby mnie przynajmniej wysłać do szkoły publicznej. Wymieniłam mu wszystkie powody, które podałam tobie. Powiedziałam, że myślę, że pomoże mi lepiej się dostosować, jeśli będę na znajomym terenie i mniej 22 Jak pamiętamy Ella po wypadku nie chodziła do szkoły - jest rok do tyłu.
23
Podobnie jak w Ryan Hunter - ostatni rocznik, klasa
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 65
niespokojna. Błagałam go. A wiesz co on zrobił? Roześmiał się. Byłam w środku uzasadnionego ataku paniki. Prosiłam o jego zrozumienie. Byłam we łzach, a on się śmiał. Powiedział, że jestem śmieszna i że pokocham to. Powiedział, że jego córka nie pójdzie do szkoły publicznej, kiedy może jej zapewnić lepsze wykształcenie. Zgodnie z tradycją moich sesji terapeutycznych, zaczęłam znowu płakać i musiałam dostać kolejną chusteczkę. - Ten człowiek nie może mieć mojego najlepszego interesu na sercu, bo nie ma pojęcia, co jest w moim najlepszym interesie. Nie wie o mnie nic, albo o tym, czego potrzebuję. Jest po prostu snobem, który został teraz skazany na szaloną dziewczynę ze swojej przeszłości, którą próbował pogrzebać. Jestem jego głęboką, mroczną, haniebną tajemnicą. Jest bardziej skoncentrowany zachowaniem twarzy przed przyjaciółmi, niż na mnie. Wydmuchałam nos i opanowałam łzy. Kiedy ponownie mogłam racjonalnie mówić, powiedziałam. - Słuchaj, wiem że starasz się mnie i innym pomóc, ale faktem jest, że dom mojego taty nie jest zdrowym środowiskiem. Jest to kłopotliwe i stresujące i czyni wszystko trudniejszym dla mnie. Cały mój proces rehabilitacyjny byłby o wiele łatwiejszy, gdybym mogła go przeprowadzić na własną rękę.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 66
Dr Parish siedziała przez chwilę w milczeniu kontemplując to, co powiedziałam. - Jeśli mogłabyś działać na własną rękę - w końcu zapytała - gdzie poszłabyś? Wróciła do Bostonu? Wreszcie temat, który nie był tak przygnębiający. - Nie wiem. - Powiedziałam szczerze. - Straciłam miejsce na Boston U24 i wszyscy moi przyjaciele ruszyli dalej. Rzeczy nie byłyby takie same, jeśli próbowałabym wrócić, więc pewnie wybrałabym się gdzie indziej. - Więc gdzie chciałabyś pójść? - Zapytała ponownie Dr Parish. - Co zrobiłabyś ze swoim życiem? - Po pierwsze chciałabym skończyć liceum w jakimś programie online. Gdybym to zrobiła, mogłabym zacząć już teraz i zakończyć w ciągu kilku miesięcy, bez konieczności powtarzania całego roku. Wtedy mogłabym pójść do collegu. Wiem, że chcę studiować dziennikarstwo. Myślę, że po prostu muszę podjąć decyzję, gdzie chcę iść. Mogłabym teraz pójść gdziekolwiek, ale chcę być rozrywkową pisarką/ recenzentką, więc prawdopodobnie to może być tutaj lub w Nowym Jorku. Prawdopodobnie to byłby Nowy Jork, bo jestem częścią Wschodniego Wybrzeża. Wiedziałam, że powiedziałam coś złego, kiedy Dr Parish zmrużyła oczy. 24 Uniwersytet w Bostonie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 67
- Opuściłabyś ich, tak po prostu? Sama poszłabyś do jakiejś uczelni w mieście, w którym nie znasz nikogo? Bez przyjaciół? - Wiele dzieciaków tak robi? - Rozpoczęłam, brzmiąc obronnie. Wiedziałam, że to zadziała przeciwko mnie, ale nie mogłam się powstrzymać. Nienawidziłam, jak ludzie zawsze mówili, że nie mam nikogo. - Wiele dzieciaków nie przeszło tak traumatycznych doświadczeń jak ty, a nawet wtedy większość z dzieciaków ma silne wsparcie w domu. Zadrwiłam. - Myślisz, że mam takie tutaj? Myślisz, że mój ojciec i jego rodzina są wsparciem? - Nie, nie myślę. - Powiedziała po prostu. Byłam zszokowana jej odpowiedzią. Każdy, kogo spotkałam od momentu wybudzenia po wypadku próbował wciskać mi tatę i jego rodzinę tak, jakby ta sama krew moja i ojca oznaczała, że wszyscy będziemy się automatycznie nawzajem kochać i być Insta-Bff.25 - Być może masz rację, że mieszkanie z ojcem i jego rodziną nie jest najlepsze dla ciebie. - Powiedziała powoli.
25
Najlepsi przyjaciele... na Instagramie - chyba tak, choć nie znam zasad - nie mam tam konta :D
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 68
Moje serce poderwało się na malutki promyk nadziei, ale starałam się to zadusić. Musiał być jakiś haczyk. Nie chciała się podpisać pod moim zdrowiem psychicznym, co jest tym, czego potrzebuję, żeby być wolną od nadzoru taty i żyć na własną rękę. Dr Parish odłożyła notatnik i odchyliła się na krześle. - Ella, wiem, że masz mnie za swojego naczelnika więziennego, ale mam nadzieję, że rozumiesz, że naprawdę chcę wszystkiego, co jest dla ciebie najlepsze. Moją pracą jest dowiedzieć się, co jest dla ciebie najlepsze i pomóc dostać ci się do mentalnego miejsca, gdzie możesz to osiągnąć. Chcę zobaczyć jak odnosisz sukces. Chcę móc podpisać dokumenty uwalniające cię, ale musisz mi udowodnić, że jesteś na to gotowa. Więc nie zamierzała mnie wydostać z domu mojego ojca. Moja nadzieja została odpowiednio ugaszona. - Co to oznacza? - Mruknęłam. - To oznacza, że jeśli pozostawienie cię w swoich własnych rękach jest dla ciebie najlepsze, to jest to, nad czym zamierzam pracować. Ale nie mam zamiaru na to pozwolić, dopóki nie udowodnisz mi, że nie będziesz całkiem sama. Nie wierzę, że jesteś gotowa by być sama. Myślę, że to mogłoby cię skierować w ryzyko popadnięcia w inną ciężką depresję. Potrzebujesz przyjaciół. Musisz mieć solidny system wsparcia. Jeśli nie wierzysz, że twoja rodzina będzie tym dla ciebie, znajdź inny. Poszukaj
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 69
przyjaciół. Dołącz do grupy wsparcia. Postaraj się być z powrotem w kontakcie ze starymi przyjaciółmi z Bostonu. Nawet, jeśli ruszyli dalej i nie mieszkają już w pobliżu, nadal potrzebujesz ludzi do rozmowy. Jeśli możesz zbudować sobie system realnego wsparcia, Ella, wtedy pomogę ci. Obietnica Dr Parish utknęła w moich myślach na resztę dnia. Potrzebowałam systemu wsparcia i znałam tylko jedno miejsce, w którym mogłam zacząć.26
26 Domyślam się co to za miejsce:) a wy?- edytka_2
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 70
Brian Pociągnąłem
za
kołnierz
koszuli, kiedy zatrzymałem się przed
restauracją.
Oczywiście
Kaylee na naszą pierwszą randkę wybrała "The Ivy". To była jedna z najlepiej znanych miejscówek celebrytów w Los Angeles. Fotografowie koczowali przed nią na chodniku każdej nocy w tygodniu, a dzisiaj nie było wyjątku. Błyski rozpoczęły się, kiedy jeszcze byłem pół przecznicy wcześniej, ponieważ paparazzi rozpoznali mój samochód. O mało nie zwariowali, kiedy zdali sobie sprawę, że dziś wieczorem jem kolację z Kaylee Summers. - Jesteś gotowy, aby to zrobić, kochanie? - Drażniła się Kaylee z siedzenia pasażera. Mój żołądek był wzburzony. Kaylee była zbyt spragniona tej całej farsy. Rzuciła się na mnie, gdy pierwszy raz się spotkaliśmy, a ja popełniłem błąd i odprowadziłem ją do domu. Zajęło mi kilka dni zdanie sobie sprawy, jak głupie to było. Nie mogła zrozumieć, że ta jedna noc zabawy miała usunąć napięcie podczas kręcenia i tym właśnie była — jedną nocą zabawy. Tydzień zajęło mi przekonywanie jej, że nie jestem zainteresowany niczym więcej i musiałem się afiszować tuzinami innych dziewczyn przed nią, aby to zrozumiała.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 71
Ponownie na nią spojrzałem. Pokryła usta czymś błyszczącym i roześmiała się. - Wyglądasz, jakbyś dostał karę więzienia. Prawie się uśmiechnąłem. To stwierdzenie było zadziwiająco dokładne. - Nie wiem, dlaczego to przyprawia cię o tak zły humor. Większość mężczyzn zabiłaby, żeby być ze mną w związku. Nawet jeśli Kaylee nie byłaby przebiegłą, wymagającą egocentryczną suką głupszą niż złota rybka, nie umówiłbym się z nią naprawdę. Nie umawiałem się dotąd z nikim — nie więcej niż raz. - Nie jestem w związkach. - Dlaczego nie? Myślę, że są zabawne. Aby być w rzeczywistym związku, musiałbym wykorzystać ich serca, bo moje już nie działa. Nie działa od ponad ośmiu miesięcy, ale nie zamierzałem wyjaśniać tego Kaylee. - Po prostu nie. Kaylee przestała się stroić i odwróciła się w fotelu, by spojrzeć na mnie analizującym spojrzeniem. Po chwili jej usta ułożyły się w radosny uśmiech.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 72
- Co za ironia. Ulubiony uwodziciel Hollywood nie randkuje, ponieważ sparzył się przez dziewczynę. Zaciskając zęby, ponownie przeniosłem spojrzenie na przednią szybę. Z nikim nie rozmawiałem o Elli, a co dopiero z Kaylee. Kaylee ponownie się roześmiała. - Wow. Kimkolwiek była, musiała cię skrzywdzić. Spojrzałem na nią. - Ten temat jest skończony. Zostaw to, albo wyrzucę twój tyłek na krawężnik i znajdę kogoś gorętszego do nocnej zabawy. Uśmiech Kaylee zniknął, a jej oczy zabłyszczały ze złości. - Ten związek będzie rakietą dla mojej popularności. Nie pozwolę ci mi tego zrujnować, bo ktoś cię rzucił. Jeśli to spieprzysz, zniszczę twoją karierę. Do czasu, aż z tobą skończę, będziesz musiał przenieść się na Biegun Północny, aby uciec od dramatu, który wniosę w twoje życie. Nienawidziłem się do tego przyznać, ale groźby Kaylee były prawdziwe. To mógł być jej pierwszy film, ale jej rodzice byli jednymi z najbardziej wpływowych ludzi w mieście, a do tego miała też potężnych przyjaciół — dlatego też dostała rolę, choć wcale nie była najlepsza. Jej ojciec był szefem studia, które dostało zielone światło dla The Druid Prince.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 73
Może miałem trochę gwiazdorskiej mocy za sobą i aktorskich umiejętności, które nie mogły być zignorowane, więc miałem przy Kaylee jakieś pole manewru, ale jeśli kiedykolwiek wkurzę ją wystarczająco mocno, nie mam wątpliwości, że może poważnie zaszkodzić mojej karierze. Naprawdę utknąłem w tym koszmarze — przynajmniej na czas głosowania do nagród. Gdybym tylko mógł już dostać swoją nominację i pokazać Hollywoodzkim gwiazdom27, że zasługuję na bycie jednym z nich, wtedy rzuciłbym Kaylee, a oni pewnie pogratulowaliby mi mądrej decyzji. Oparłem się o zagłówek, zamknąłem oczy i westchnąłem. - Czasami mnie zadziwiasz, Kay. Nigdy nie spotkałem nikogo, kto byłby tak naturalnie agresywny jak ty. - Nie muszę być dziwką, Brian. 28 Ostrożnie otworzyłem oko, a Kaylee posłała mi gorący uśmiech. - Być może nie lubisz związków, kochanie, ale teraz jesteś w jednym. - Pochyliła się i powiedziała cicho do mojego ucha. - Mogę uczynić te najbliższe miesiące piekłem dla ciebie, albo mogę je uczynić bardzo, bardzo przyjemnymi. Składała zmysłowe pocałunki z boku mojej szyi, podczas gdy jej ręka opadła do niebezpiecznego miejsca po wewnętrznej stronie mojego uda. 27Chodzi o tych najlepszych, z klasy/ listy A
28 Gra słów: bitchy - agresywna, bitch- dziwka/suka
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 74
Jej długie paznokcie rysowały po moich jeansach wystarczająco mocno, by doprowadzać mnie do szaleństwa. Zassałem oddech. Nie chciałem się jej poddać, ale ta Kaylee była zdecydowanie przyjemniejsza niż marudna, okrutna wersja, na którą byłbym skazany, gdybym z nią nie zagrał. Ostrożnie, żeby jej mocniej nie wkurzyć, zabrałem jej rękę z dala od moich ud. - Jeszcze dwie sekundy i nie będę w stanie wydostać się z tego samochodu. Jeśli nie chcesz pominąć obiadu i od razu przejść do deseru, proponuję trzymać ręce przy sobie. Kaylee zaśmiała się, kiedy przenosiła się do swojej strony samochodu i ponownie nałożyła błyszczyk. - Kuszące. Ale musimy być zobaczeni razem, zanim przejdziemy do zabawniejszych rzeczy. Plus, jestem głodna. - Racja. - Jakby miała zamiar wziąć coś więcej niż butelka wody i kęs sałaty. - Cokolwiek. Wypuściłem kolejny oddech i wreszcie otworzyłem drzwi, aby natychmiast przybrać mój "publiczny" uśmiech, kiedy ludzie zaczęli krzyczeć, aby przyciągnąć moją uwagę. Wszystkie myśli i uczucia wyłączone. Odrętwienie, które pomogło mi przetrwać w zeszłym roku, przejęło kontrolę. Powitałem je, przyjąłem. Chaos zniknął, kiedy uśmiechnąłem się do tłumu. Aktorstwo było umiejętnością, którą świetnie opanowałem, grą, którą kochałem. Randka z
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 75
Kaylee była tylko kolejnym aktem, który chciałbym odegrać i z którego chciałbym zrobić cholernie dobrą robotę. Obszedłem samochód i jak doskonały dżentelmen, otworzyłem Kaylee drzwi. Pomogłem jej wysiąść z samochodu i objąłem ją wokół talii. - Uśmiechnij się do aparatów, księżniczko. - Drażniłem ją na tyle głośno, aby usłyszała to publiczność, a następnie umieściłem delikatny pocałunek na wrażliwej skórze za uchem Kaylee. Kaylee zadrżała z rozkoszy. Kiedy weszliśmy do restauracji, wymamrotała do mojej szyi. - Hmm, może zasługujesz na nagrodę. Prawie uwierzyłam, że teraz mnie chcesz. Widzicie? Zasługuję na Oscara. Dwadzieścia minut później byłem tak znudzony, że prawie zapłakałem z radości, gdy mój telefon zadzwonił informując mnie, że dostałem e-mail. To prawdopodobnie tylko Scott wysyłający mi zmiany do harmonogramu, ale nawet to było bardziej atrakcyjne niż słuchanie brzęczenia Kaylee na temat szczegółów naszych nadchodzących zaręczyn. Miała zaplanowane co do ostatniej linijki co miałem, kiedy i gdzie mówić. Zastrzelcie mnie, pomyślałem, gdy zaczęła mówić o konieczności zaplanowania przyjęcia zaręczynowego.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 76
Sięgnąłem po drinka w tym samym czasie, kiedy wyciągnąłem telefon z kieszeni i zamarłem po otwarciu e-maila. Masz 1 nieprzeczytaną wiadomość Od: Ellamara Temat: Cinder? - Jasna cholera! Szklanka wyślizgnęła się z moich palców i upadła na mój talerz, rozlewając czerwone wino zarówno na mnie jak i Kaylee. Personel restauracji przybiegł ze wszystkich kierunków, kiedy Kaylee krzyknęła, co ledwie zauważyłem. Nie mogłem oderwać oczu od telefonu. - Kurwa mać! - Brian! - Pisnęła Kaylee. – Co, do cholery, jest z tobą nie tak? Zignorowałem ją i drżącą ręką otworzyłem e-mail modląc się, żeby to nie był jakiś chory żart. Do:
[email protected] Od:
[email protected] Temat: Cinder? Drogi Cinderze
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 77
Zajęło mi tydzień zebranie się na odwagę, aby napisać ten e-mail. Nie miałam pojęcia, jak powiedzieć cześć po tak długim czasie. Nigdy nie odpisałam ci tego dnia, bo brałam udział w wypadku samochodowym. Przez pewien czas byłam w śpiączce, a po wybudzeniu dłuższy czas przebywałam w szpitalu. Nie mogłem pohamować okrzyku. Zawsze wyobrażałem sobie coś w tym stylu, ale potwierdzenie sprawiło, że koszmar stał się realny w sposób, jakiego wcześniej nie miałem. Ellamara i ja zawsze byliśmy tylko anonimowymi e-mailowymi przyjaciółmi, ale kiedy ostatni raz z nią rozmawiałem poprosiłem ją o adres, żebym mógł jej coś wysłać. To był ogromny krok w naszym związku, ale był to punkt, któremu byłem skłonny dać szansę. Potrzebowałem od niej więcej. Chciałem być dla niej czymś więcej. Zaryzykowałem, zdobyłem dla niej prezent mając nadzieję zdobyć jej serce i poprosiłem o jej adres. Nazwała mnie przerażającym internetowym stalkerem, ale byłem pewien że żartowała — aż nigdy więcej mi nie odpisała. Na początku pomyślałem, że jej telefon zdechł, ale potem, kiedy tego dnia mi nie odpisała, zacząłem się martwić, że ją przestraszyłem. Ale potem przegapiła swoje First Sentence Friday wiedziałam, że coś było nie tak.
29 Piątkowe Pierwsze Zdanie
29
następnego dnia i
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 78
Pisałem do niej e-mail po e-mailu i czekałem dzień po dniu na jej odpowiedź, albo przynajmniej na post na jej blogu, ale po kilku tygodniach straciłem nadzieję. Wiedziałem, że nawet jeśli tego dnia całkowicie ją przestraszyłem i sprawiłem, że nie chce już więcej gadać z moim przerażającym stalkerskim tyłkiem, Ella nigdy nie porzuciłaby swojego bloga. Nigdy. Chyba, że nie żyje. Co było wnioskiem do którego w końcu doszedłem, gdy cały miesiąc minął bez słowa od niej. Przez miesiące opłakiwałem stratę najlepszej przyjaciółki i dziewczyny, w której się zakochałem — jeszcze pięć sekund temu byłem w żałobie po jej stracie. Przełykając bryłę, która nagle urosła w moim gardle, przeczytałem resztę e-maila. Moja mama zginęła w tym wypadku, więc musiałam przenieść się do taty i jego rodziny. Zapakował rzeczy z mojego mieszkania i wynajął je na długo, zanim wyszłam ze szpitala. Nigdy nie udało mi się wrócić do domu. Nigdy już nie zobaczyłam moich starych znajomych. Nie udało mi się z kimkolwiek pożegnać. Nawet z mamą. Przegapiłam jej pogrzeb. Przykro mi, że tak długo zajęło mi napisanie tego e-maila i nadal nie wiem, czy będę w stanie wcisnąć WYŚLIJ. Teraz wszystko jest tak inne, a myślenie o przeszłości boli tak bardzo, że nie mogłam spojrzeć prawdzie w oczy. Nie skontaktowałam się z nikim ze starego życia. Myślałam o ponownym uruchomieniu bloga, ale
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 79
tata pozbył się wszystkich moich książek, gdy byłam w śpiączce, a teraz nie mam serca żeby to ponownie robić. Przepraszam, że tak po prostu zniknęłam. Przepraszam, jeśli cię skrzywdziłam. Nie chciałam. Mam nadzieję, że mi wybaczysz. Chcę, żebyś wiedział, że twoja przyjaźń wiele dla mnie znaczyła (nadal znaczy). Myślę o tobie cały czas. Tęsknię, Ella. Siedziałem na krześle, wpatrując się w e-mail, gdy cały pokój wirował wokół mnie. Ella żyje. Ella wysłała mi e-mail. I tęskni za mną. Niemal zbyt cudowne, by uwierzyć. Jeszcze raz przełknąłem ślinę, ale tym razem walczyłem zarówno z nudnościami jak i z emocjami. Zataczałem się nad faktem, że żyje, ale usłyszeć, że przechodziła przez coś tak okropnego? Straciła matkę i musiała przenieść się do ojca, który porzucił ją lata temu. Myśl o Elli przeżywającej to była męczarnią. Emocje wymykające się we mnie spod kontroli były prawie niemożliwe do zatrzymania. Nie mogłem poradzić sobie z euforią, którą czułem, z ulgą i radością przez wiedzę, że żyje, ale w tym samym czasie moje serce znów się roztrzaskało. Byłem chory z niepokoju o nią. Cały ten czas musiała czuć się samotna. - Brian!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 80
Ostry głos Kaylee wyrwał mnie z szoku. Mrugając kilka razy, spotkałem jej pytające spojrzenie nad stołem. Ktoś jeszcze przerwał, mówiąc. - Panie Oliver? Czy wszystko w porządku? Potrząsnąłem głową, próbując pozbyć się oszołomienia i spojrzałem na kierowniczkę restauracji stojącej przy naszym stole. Kobieta podawała mi szmatkę. Dopiero, kiedy mi ją podawała zauważyłem, że rozlałem moje wino. Przyjąłem ją i zacząłem się wycierać. - Przepraszam za bałagan. - Nie martw się o to. - Powiedziała kobieta. - Jestem bardziej zaniepokojona tobą. Wyglądasz tak blado. Czy jesteś chory? Czy potrzebujesz pomocy? Może powinniśmy wezwać sanitariusza? - Co? Och. Nie! Nic mi nie jest. Byłem po prostu zaskoczony. Bardzo przepraszam. - Wyciągnąłem kartę30 z kieszeni i podałem kierowniczce restauracji. - Możesz poprosić parkingowego o przyprowadzenie mojego samochodu? Obawiam się, że muszę wyjść. A to jest pilne, więc... . Kierowniczka skinęła głową, ale niepokój w jej oczach był intensywny i zmarszczyła brwi. - Oczywiście, Panie Oliver, ale na pewno nic ci nie jest? 30 Tą taką co dostają przy oddawaniu samochodu - nie wiem jak to po polsku się nazywa
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 81
Czy czułem się dobrze? Jeśliby ta kobieta tylko wiedziała. Czułem się lepiej, niż przez ostatnie osiem miesięcy. Brakujący element w moim sercu właśnie do mnie wrócił. Ella napisała do mnie! A ja jeszcze nie odpowiedziałem... - Panie Oliver? Machając na pożegnanie niepokojowi kobiety, wcisnąłem przycisk odpowiedz. Do:
[email protected] Od:
[email protected] Odpowiedź: RE: Cinder? Ella!!!!! WARIUJĘ TERAZ! Jestem na kolacji z przyjacielem. Daj mi dziesięć minut. Nigdzie NIE idź!!!!!!! Jak tylko wcisnąłem WYŚLIJ zerwałem się na równe nogi i podałem menadżerce trochę gotówki i kartę. - To jest numer mojego osobistego asystenta. Czy mogłabyś, proszę, skontaktować się z nim w sprawie rachunku — za obiad i cały bałagan, który spowodowałem? Dziękuję za wszystko i znów, przepraszam za kłopoty. Nie czekałem na odpowiedź. Wyszedłem z restauracji tak szybko jak tylko mogłem i właśnie wsiadałem do samochodu, kiedy Kaylee przepychając się, wyszła za mną.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 82
- Brian! - Syknęła. Zmusiła się do uśmiechu wobec wszystkich ciekawskich paparazzi i złagodziła swój głos. - Kochanie, jesteś pewien, że dobrze się czujesz? Czy mógłbyś mnie odwieźć? Och, tak. To. Zapomniałem o Kaylee, ale spojrzenie jakie mi posłała znad szczytu Ferrari przypomniał mi, że akt I miał miejsce przed publiką. Prawdę mówiąc, nie obchodziło mnie już, jeśli Kaylee wpadnie w furię i będzie próbować zniszczyć moją karierę. Jedyną rzeczą, która się liczy jest to, że Ella żyje i czeka na rozmowę ze mną. Ale rozpoczęcie walki może trwać dłużej, niż utrzymywanie Kaylee szczęśliwej, więc błysnąłem zrzucającym majtki uśmiechem. - Nic mi nie jest, kochanie. Po prostu czuję się okropnie za zrujnowanie tak seksownej sukienki i myślę, że ważne jest zdjęcie jej z ciebie tak szybko, jak to możliwe. - Jesteś taki niegrzeczny. Zachichotała, a następnie odwróciła się do ludzi z aparatami aby coś powiedzieć, ale nie czekałem, żeby usłyszeć, co to było. Wsiadłem do samochodu, zapiąłem pas i opuściłem szybę pasażera. - Kochanie, przestań flirtować z aparatami i umieść w aucie swój seksowny tyłek. Nie mogę już dłużej czekać!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 83
Kaylee rzuciła kolejny uśmiech paparazzi i wsiadła do samochodu. Jak tylko odjechaliśmy spod restauracji, rozpętała tyradę, którą powstrzymywała przed publicznością. - Straciłeś umysł? Czym do cholery to wszystko było? Sprawiłeś, że oboje wyglądaliśmy na idiotów i zrujnowałeś moją sukienkę! Ci fotografowie mają moje zdjęcia z winem na mojej sukience! - Mam w dupie twoją głupią sukienkę. Ella właśnie napisała mi e-mail i muszę wrócić do domu, żeby z nią porozmawiać. Kaylee jęknęła. Jechałem za szybko, żeby oderwać oczy od drogi, ale czułem ciepło jej spojrzenia. Było na tyle gorące, że bałem się, że może ulec samozapłonowi. Jeśli stanie w płomieniach i zrujnuje moje skórzane siedzenia, wkurzę się. - To wszystko dlatego, że jakaś dziewczyna wysłała ci e-mail? - Ella nie jest jakąś dziewczyną. Ona jest tą dziewczyną. Jedyną dziewczyną. - CO? - To jest cholerny chwyt reklamowy, Kaylee. Nasz związek jest fałszem. Nie zapominaj tego. - Być może, ale jeśli myślisz, że pozwolę ci zakradać się do jakiejś żałosnej suki, gdy powinieneś spotykać się ze mną—
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 84
- Tu nie chodzi o ciebie! - Rzuciłem. - Właśnie dowiedziałem się, że najważniejsza osoba w moim życiu nie umarła osiem miesięcy temu. Była w śpiączce i po prostu napisała, żeby mi powiedzieć że wciąż żyje! Jestem teraz trochę wkurzony, więc nie wciskaj mi więcej bzdur! Muszę z nią porozmawiać. Cud nad cudami — udało mi się uciszyć Kaylee. Pięć minut później przejechałem przez bramę bezpieczeństwa mojego domu Hollywood Hills31. Kiedy zatrzymałem samochód i zacząłem wysiadać, Kaylee gapiła się na mnie. - Po prostu wejdziesz do środka i zadzwonisz do tej osoby, Elli? Wypluła z obrzydzenie to imię. - Co ja mam zrobić? Jakbym o to dbał? Wzruszyłem ramionami. - Zadzwoń po taksówkę. - Taksówkę? - Krzyknęła Kaylee z przerażeniem. - Oczekujesz że wezmę do domu taksówkę? Pierwszy raz pokazaliśmy się wspólnie. Wiesz, że byliśmy obserwowani po wyjściu z restauracji. Nie ma mowy, że zostanę sfotografowana opuszczając ciebie zaraz po tym, jak się tu razem dostaliśmy, sama i w cholernej taksówce.
31 Dwie opcje: albo tak nazywa się jego dom, albo jest położony na hollywoodzkich wzgórzach - albo oba na raz :)
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 85
Kaylee była wściekła i wyraźnie szukała walki, ale nie chciałem poświęcać czasu na kłótnię z nią. -Więc wejdź. Zostań na noc, a rano odwiozę cię do domu. Kaylee weszła za mną do domu, wciąż wściekła. - Masz cholerną rację, że odwieziesz mnie rano do domu. Zaraz po tym jak weźmiesz mnie na śniadanie, żeby wynagrodzić to gówno, a nawet dasz mi koszulę do założenia jak prawdziwy chłopak zrobiłby. Irytacja przetoczyła sie przeze mnie. Wszystkim, co chciałem zrobić, była rozmowa z Ellą, a Kaylee martwiła się o jakiś głupi chwyt reklamowy. Zdjąłem marynarkę i przeciągnąłem koszulę nad głową. - Ciesz się tym księżniczko. - Mruknąłem, kiedy rzuciłem jej koszulę. - To najwięcej, co dziś możesz ode mnie dostać. Pokój gościnny znajduje się na końcu korytarza po prawej stronie. Wbiegłem do mojej sypialni, z trzaskiem zamykając za sobą drzwi.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 86
Zrobiłam to. Napisałam email do Cindera. I pięć minut później dostałam odpowiedź. Kiedy drugi raz czytałam ten e-mail, moje ciało się zrelaksowało. Tak bardzo mi
ulżyło.
To
był
Cinder!
Rozmawiałam z nim! Brzmiał tak samo jak zwykle i wydawało się, że pragnął ze mną rozmawiać. Może jednak miałam jednego przyjaciela na świecie. Pierwszy kawałek mojego martwego serca wrócił do życia i wzięłam coś, co było pierwszym prawdziwym oddechem od czasu wypadku. Ręce trzęsły mi się z podniecenia, kiedy zalogowałam się do komunikatora i czekałam. Mój żołądek był mieszaniną wszystkich rodzajów motyli — nerwowych, podekscytowanych, przerażonych, szczęśliwych... Minuty mijały. Minęło dziesięć minut, piętnaście, a w końcu dwadzieścia. Myślałam, że oszaleję. Myślałam, że chwycę komputer i będę go dusić, jeśli każe mi czekać kolejną minutę. I wtedy tam był. Cinder458: Przepraszam. Powrót do domu zabrał mi więcej niż myślałem. EllaTheRealHero: Domu? Zostawiłeś przyjaciela? Nie musiałeś tego robić. Cinder458: Żartujesz? Ella, myślałem, że jesteś martwa.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 87
EllaTheRealHero: Poważnie? Moje serce opadło aż do żołądka. Myślał, że nie żyję? Zastanawiałam się, czy wszyscy moi przyjaciele w domu też tak myśleli. Zastanawiałam się, czy powinnam im dać znać, że nie jestem. Nie pomyślałabym, że mogą sobie postawić takie pytania. Cinder458: A co miałem myśleć? Zniknęłaś w połowie rozmowy! Napisałem ci milion e-maili. Sprawdzałem twojego bloga i Twittera codziennie przez miesiąc. Nie znalazłem żadnej innej przyczyny dla której mogłabyś przestać blogować. Wiem, że w zasadzie nie można poczuć emocji przez e-mail, ale Cinder brzmiał na zdenerwowanego. Czułam się okropnie, że musiał przejść przez to wszystko. Wiem, że jeśli but byłby na drugiej nodze, szalałabym ze zmartwienia. 32 EllaTheRealHero: Tak mi przykro. Nie powinnam pozwolić ci się martwić przez tak długi czas. Cinder458: Nie przepraszaj mnie, Ellamara. Nie masz za co przepraszać. Cieszę się, że z tobą wszystko w porządku. Wciąż nie mogę uwierzyć, że z tobą rozmawiam. Prawie spadłem z krzesła, kiedy dostałem twój e-mail.
32Jedna osoba przeżywa rzeczy (często złe) spowodowane przez doświadczenia innej osoby.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 88
Cinder458: Tak przy okazji, moja randka myśli, że jestem szalony. Z pewnością nic teraz od nie dostanę, a jest naprawdę gorąca. Całkowicie twoja wina. Wybuchłam śmiechem na sekundę. To był ten sam, stary Cinder. Wtedy zdałam sobie sprawę co powiedział, a moje serce wypadło z rytmu. EllaTheRealHero: Byłeś na randce???? Cinder! Nie mogę uwierzyć, że ją porzuciłeś. Co za palant. Cinder458: Ech, i tak była zbyt wymagająca. EllaTheRealHero: Cinder!!! Cinder458: Przebolej to, kobieto! To była głupia randka. Ty jesteś ważniejsza. Ten e-mail prawie doprowadził mnie do płaczu. Pierdolone łzy, Ella! Dlaczego my w ogóle rozmawiamy o mnie? Nie mogę sobie wyobrazić, przez co przeszłaś. Wiem, jak blisko byłaś z mamą. I musiałaś przenieść się do swojego taty? Nie widziałaś go od lat!!! Jak się masz? Czy jest coś co mogę zrobić? Chcesz żebym przyleciał i ukradł cię od niego? Albo przynajmniej uderzyć go w twarz? Nie wierzę, że pozbył się twoich książek. Świat wydawał się jaśniejszy. Życie nie było aż tak złe jak pół godziny temu. Moja przytłaczająca samotność zniknęła. Nie było jeszcze światła na końcu tunelu, ale już więcej nie byłam w ciemności sama. Powinnam wiedzieć, że Cinder się nie zmieni. Powinnam wysłać mu e-mail miesiące temu w centrum rehabilitacyjnym, jak tylko mogłam się
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 89
ponownie ruszać. Och, dobrze. Nie ma sensu rozwodzić się nad przeszłością. Miałam go teraz i tylko to się liczy. EllaTheRealHero: Nie uderzysz. Mój tata jest dużym, złym, amerykańskim adwokatem. Pogrzebie cię w sądzie, umieści w więzieniu, a prawdopodobnie nawet weźmie twój fantazyjny, gadający samochód. Cinder458: Zaraz, zaraz, zaraz, nie mój Skarbeniek! Dobra, dobra więc bez bicia go i porywania ciebie. Ale poważnie, Ella co mogę zrobić? Czuję się tutaj bezradny, chica. 33 Rozmawiaj ze mną. EllaTheRealHero: Nie chcę rozmawiać. Mam już dość mówienia. Jedynymi ludźmi do których mówię są lekarze, a oni robią wszystko, żeby zmusić mnie do mówienia. Nie potrzebuję kolejnego lekarza. Potrzebuję przyjaciela. Potrzebuję kogoś, kto mnie rozśmieszy i pomoże mi oderwać myśli od wszystkiego. Nie traktuj mnie jakbym miała się złamać. Wrzeszcz na mnie i nie pozwól mi odejść, kiedy zacznę zachowywać się jak bachor. Cinder458: Czy kiedykolwiek przegapiłem okazję nazywania cię bachorem? EllaTheRealHero: Nie. Dlatego cię potrzebuję. Moje życie w tej chwili jest odwrócone do góry nogami, a ja naprawdę potrzebuję czegoś znajomego. Potrzebuję normalności. 33 dziewczyna
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 90
Cinder458: Mogę uczynić normalność. Roześmiałam się prawdziwym, szczęśliwym, beztroskim śmiechem. To był mój pierwszy prawdziwy śmiech od czasu wypadku. Nie było w tym nic przymusowego, albo niezręcznego. I nie zrobiłam tego, bo byłam zdenerwowana czymś, albo starałam się ukryć prawdziwe uczucia. Śmiałam sie, bo byłam w dobrym nastroju (i bo to, co powiedział Cinder było śmieszne). Dr. Parish będzie szczęśliwa. Może, jeśli będę mieć szczęście, przestanie marudzić o spędzaniu czasu z tatą i przybranymi czarownicami, ale wątpiłam w to. EllaTheRealHero:
Jasne,
że
możesz,
gwiazdo
rocka.
Nie
rozpoznałbyś normalności, nawet jeśli ugryzłaby cię w twoją absurdalnie przystojną twarz. Cinder458: Nigdy nie widziałaś mojej twarzy. Skąd wiesz, że jest przystojna? EllaTheRealHero: Ponieważ brzydka osoba nie może mieć ego tak dużego jak twoje. Cinder458:
Masz
rację.
Jestem
wspaniały.
Jestem
też
prawdopodobnie zbyt niesamowity, aby osiągnąć normalność, ale z całą pewnością mogę sobie poradzić z byciem znanym dla ciebie. Widziałaś obsadę do The Druid Prince, prawda? Szalałem, nie mogąc z tobą o tym porozmawiać.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 91
Znów się roześmiałam. To było znajome. Mój umysł wrócił do pierwszych miesięcy spędzonych w szpitalu. Lekarze trzymali mnie w medycznie wywołanej śpiączce przez trzy tygodnie, ponieważ mój ból był zbyt wielki i miałam mnóstwo operacji. Po wyprowadzeniu mnie z niej, jeszcze przez kilka tygodni byłam wycieńczona i bezwładna — w i poza świadomością. Personel szpitala powiedział mi, że za tydzień będę mogła zadzwonić do mojej mamy i Cindera. Pewnego dnia jedna z moich pielęgniarek rozpoznała imię Cinder i przyniosła mi magazyn rozrywkowy. Okładka chwaliła się artykułem o Hollywoodzkim Chłopcu obsadzonym w roli najbardziej cenionego księcia fantasy. Sądzę, że myśl o nastoletniej sensacji Brianie Oliver grającym Księcia Cindera była tak przerażająca, że przeniosła mnie z odrętwienia do rozgorączkowania, jak nazwała to moja pielęgniarka. I to było, zanim dowiedziałam się, kto był reżyserem. EllaTheRealHero: Ugh! Nie przypominaj mi! Cinder458: ? EllaTheRealHero: Dlaczego Hollywood musi zawsze wszystko zepsuć? Cinder458: Myślisz, że to będzie do bani? EllaTheRealHero: Kaylee Summers jako Księżniczka Ratana? Ona nawet nie jest aktorką! Jest modelką! Cinder458: Kto wie, może aktorstwo jest jej powołaniem?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 92
EllaTheRealHero: A może Max Oliver po prostu pomyślał, że jest gorąca. Oni nawet nie umieścili jej w sukience w filmie. Jest w ubrana w jakiś zdzirowaty, ciasny, skórzany strój, jak Xena: Wojownicza Księżniczka. To haniebne. Zapomnij o jakiejkolwiek szansie na przestrzeganie historii. Z Maxem Oliverem za reżysera wiesz, że to będzie nic innego jak zbieranina skrajnie bezmyślnego działania. 34 Cinder458: Wow! Więc naprawdę nie jesteś fanką Maxa Olivera. Myślałem, że żartujesz, kiedy pisałaś te wszystkie zjadliwe opinie o jego filmach na swoim blogu. EllaTheRealHero: Myślałam, że żartujesz, kiedy za każdym razem go broniłeś. Max Oliver jest ulubionym reżyserem, jeśli chcesz krzykliwych pościgów samochodowych, wielkich eksplozji i pół nagich kobiet — co jak mniemam jest twoim ulubionym rodzajem filmów — ale nawet ty musisz przyznać, że nie jest dobry dla The Druid Prince. I oczywiście musiał obsadzić swojego syna w roli Cindera! Dlaczego???? Dlaczego oni mi to robią????? Cinder458: Co!!!! Myślałem, że będziesz z tego zadowolona. Brian Oliver będzie doskonałym Cinderem. Ten koleś jest niesamowity! EllaTheRealHero: LOL! Nigdy nie podejrzewałam, że masz jakieś wielkie, gejowskie zadurzenie w Brianie Oliver.
34Gdybyś wiedziała... :D
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 93
Cinder458: Pamiętasz, co mówiliśmy o byciu BACHOREM???? To nie zadurzenie. Myślę, że jest idealny do tej roli. EllaTheRealHero: Pewnie, wygląda do tej roli, ale on zawsze grał tylko w kiepskich filmach dla nastolatek. Kto wie, może umie zagrać dramat? Ale nie z ojcem jako reżyserem. Cinder458: Muszę przyznać, że Max Oliver nie jest odpowiedni dla tego filmu, a Kaylee Summers zdecydowanie ma powietrze w głowie, ale nie sądzę, że film będzie do dupy. Zdobywca Oscara, Jason Cohen dostosował scenariusz i mylisz się co do Briana. Może to zrobić. Po mieście chodzą nawet słuchy o Oscarze. EllaTheRealHero: Szum o Teen Choice Award, może. Najlepszy Pocałunek i Najgorętsza Klata na pewno, ale Najlepszy Aktor? Uwierzę kiedy zobaczę. Cinder458:
Cokolwiek,
bachorze.
On
na
pewno
zostanie
nominowany. Stawiam na to. Wziął udział w tym jednym, niezależnym dramacie, The Long Road Home. Obejrzyj i obiecuję, pozwolę ci się czołgać o przebaczenie, gdy zdasz sobie sprawę, jak bardzo się co do niego myliłaś. EllaTheRealHero: Ha! W porządku. Sprawdzę to. Powinnam już iść. Cinder458: Nie odchodź jeszcze. EllaTheRealHero: Dlaczego?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 94
Cinder458: Nie wiem. Po prostu nie chcę. Cinder był tak słodki, kiedy tylko chciał, ale to nie ta mała spowiedź wywołała ucisk w mojej piersi. Nikt mnie nie chciał od mojego wypadku. Ojciec przyprowadził mnie do domu, on i Jennifer starali się być mili, ale było oczywiste, że nie jestem naprawdę częścią rodziny. Czasami chciałabym wyjść z mojego pokoju, a Jennifer z pewnością zabrałoby o sekundę za długo przybranie uśmiechu na twarzy. Ale dlaczego nie? Byłam zapomnianą przeszłością taty. Byłam zakłóceniem w jego doskonałym, pięknym świecie i przybyłam ze zbyt dużą ilością bagażu. Ona mnie znosi i nie pomyślałabym, że mnie nienawidzi, raczej nie lubi. Przyrodnie Wiedźmy z pewnością nie chcą mnie obok. Byłam pewna, że nikt nie chciałby mnie znowu. EllaTheRealHero: Obawiasz się, że znowu zniknę? Cinder458: To nie jest śmieszne. Przestraszyłaś mnie tym gównem, kobieto!!!!! Myślałem, że straciłem cię na zawsze. Jesteś pewna, że wszystko w porządku? W porządku było pojęciem względnym. EllaTheRealHero: Czuję się teraz dużo lepiej, bo z tobą rozmawiam. Naprawdę za tobą tęskniłam. Cinder458: Ja tęskniłem bardziej. Nie możesz mi już ponownie zniknąć. Potrzebuję cię, Ellamara, o mądra i piękna kapłanko Królestwa. Potrzebuję twojej wskazówki i rady.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 95
EllaTheRealHero: Jakbyś kiedykolwiek słuchał co mówię. Cinder458: Zawsze słucham. Po prostu rzadko się zgadzam. EllaTheRealHero: To dlatego, że jesteś głupim i płytkim, młodym druidzkim księciem. Cinder458: Zapomniałaś o przystojnym. EllaTheRealHero: I zarozumiałym. Cinder458: Och, jak brakowało mi twojego ciągłego podcinania mojego ego. EllaTheRealHero: To prawie niemożliwe zadanie, bo jest tak napompowane, ale staram się jak najlepiej. Cinder458: Przypuszczam, że powinienem pozwolić ci teraz iść. Jeśli tutaj jest późno, to dla Ciebie musi być prawie rano. Wahałam się z odpowiedzią. Część mnie była zdesperowana, żeby wyjawić mu prawdę, aby powiedzieć, że mieszkam teraz w LA i poprosić o spotkanie się osobiście. Chciałabym połączyć jego twarz z imieniem. Chciałabym usłyszeć śmiech zza tych wszystkich wpisanych LOL-ów.
35
Chciałabym wiedzieć, jak brzmi jego głos, kiedy nazywa mnie kobietą za każdym razem, gdy przeze mnie był sfrustrowany.
35Śmieję się głośno :)
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 96
Problemem było, że wiedziałam, że jeśli spotkam go raz, będę chciała o wiele więcej niż to. Mama była przestraszona, że pewnego dnia się w nim zakocham, ale to już się stało. W rzeczywistości, byłam pewna, że jestem w nim beznadziejnie zakochana. Zawsze byłam. Cinder nie chciałby mnie. Jaki facet chciałby, kiedy mógł mieć każdą piękną dziewczynę jaką tylko chciał? Byłam całkiem pewna, że nawet jeśli Cinder zobaczyłby moje blizny, nadal byłby moim przyjacielem, ale w jakim stopniu? Czy byłby zażenowany mną? Czy byłby jak moje przyrodnie siostry i nie chciałby mnie przedstawić swoim dobrze wyglądającym przyjaciołom? Czy byłby jak Jennifer i bałby się patrzenia na mnie? Albo jak mój ojciec, skazany na niewygodną znajomość, bo czuł się zobowiązany? Jeśli się spotkamy, nie będziemy mogli tego cofnąć. To z pewnością wszystko zmieni. Nie mogłam podjąć ryzyka, kiedy on był wszystkim co miałam, więc nic nie powiedziałam. EllaTheRealHero: Dzięki za porzucenie swojej randki dziś wieczorem, żeby móc ze mną porozmawiać. Cinder458: Zawsze. Porozmawiamy wkrótce? Nie zamierzasz ponownie mi zniknąć? EllaTheRealHero: Nie, jeśli mogę coś na to poradzić. Obejrzę ten film i wrócę do Ciebie. Dobranoc, Cinder.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 97
Cinder458: Dobranoc, Ella. Dzięki za napisanie do mnie. Cieszę się, że z tobą wszytko w porządku. Skończył, a poczucie winy we mnie urosło. Nie powiedzenie mu odczułam jako kłamstwo. "Może kiedyś" szepnęłam do siebie, kiedy zamykałam laptop. Mam nadzieję, że to prawda. Mam nadzieję, że pewnego dnia znajdę odwagę, żeby przed nim stanąć.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 98
Mój pierwszy dzień szkoły potoczył się tak, jak się tego spodziewałam. Wszyscy się gapili. Miałam na sobie zimowy mundurek szkolny, choć na dworze było gorąco, ponieważ zakrywał moje blizny, ale to nie miało znaczenia dla ludzi, którzy nie widzieli moich blizn. Uważnie mnie obserwowali i gapili się na moje długie rękawy i rajstopy, wiedząc dokładnie kim jestem i co pod nimi ukrywam. Niektórzy próbowali być dyskretni, albo próbowali w ogóle nie patrzeć, ale ich oczy i tak wędrowały z powrotem do mnie. To były dzieciaki, które posyłały mi wymuszony uśmiech albo odzywały się do mnie z grzeczności, kiedy nie mieli innego wyjścia. Inne dzieciaki gapiły się otwarcie, śmiejąc się, wskazując mnie palcami i drażniąc mnie, tylko po to, by inne dzieciaki się śmiały. Nikt nie wysilił się, by zaprzyjaźnić się ze mną. Gdy wytykano mnie palcami, nikt nie stanął w mojej obronie. Niektórym było mnie żal, ale zbyt się bali, by interweniować. Domyślam się, że to oni wcześniej, zanim przyszłam do szkoły, byli celami, nad którymi się pastwiono i teraz ja zajęłam ich miejsce. Ale nawet te dzieciaki nie zaprosiły mnie, bym usiadła przy ich stoliku w trakcie lunchu. Zbyt się bali bycia dla mnie miłymi.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 99
Robiłam co w swojej mocy, by ignorować ich wszystkich, ale trochę czasu zajmie mi dojście do punktu, w którym to nie będzie mnie raniło – jeśli w ogóle to jest możliwe. Moje przyrodnie siostry nie były dla mnie w ogóle żadną pomocą. Każda była przynajmniej w jednej klasie ze mną i o tej samej porze miałyśmy lunch, ale tak jak podejrzewałam, przyjęły taktykę Ella – nie – istnieje. Odezwały się do mnie jedynie po zajęciach, na parkingu. Anastasia przywitała mnie okropnym spojrzeniem, gdy otworzyła drzwi od strony pasażera ich dwudrzwiowego kabrioletu.
– Parkowanie w
miejscu dla niepełnosprawnych jest takie ośmieszające. Juliette rzuciła swój plecak na tylne siedzenie i siadła za kierownicą. – Co ty mówisz. To najlepsze miejsce na całym parkingu. Jest tak blisko, że wyjedziemy stąd, zanim zacznie się korek. Anastasia wykrzywiła się do siostry i pociągnęła siedzenie do przodu, pokazując mi, bym siadła do tyłu. Czy ona sobie żarty robiła? – Wiesz, że nie dam rady się tam wspiąć, prawda? Anastasia wzruszyła ramionami. – To idź do domu piechotą. Nie będę jeździła z tyłu przez cały rok. Zamknęłam oczy, gdy w końcu poczułam pieczenie sfrustrowanych łez. To był okropny dzień i po prostu chciałam wrócić do domu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 100
– Nie chcę ci wszystkiego utrudniać. Fizycznie nie dam rady usiąść z tyłu. - Ana! - syknęła Juliette. – Mogłabyś już wsiąść? - Nie. To jest nasz samochód. Nie nas powinno się karać za to, że ten dziwak nie może używać nóg. Podniosła głos na tyle by zwrócić uwagę połowy dzieciaków na parkingu. Skoro naprawdę ją ośmieszałam, źle radziła sobie z tą całą sytuacją. Juliette najwyraźniej myślała tak samo. Spojrzała na siostrę i obeszła samochód, by podać kluczyki Anastasii. - Dzięki – wymamrotałam, kiedy Juliette siadła z tyłu i ustawiła siedzenie, tak, że mogłam normalnie usiąść. - Spoko. Anastasia spojrzała na nas obie, a potem pokręciła głową z obrzydzenia. Jak już siadła na za kierownicą, odrzuciła włosy do tyłu i spojrzała na siostrę we wstecznym lusterku. – Nie mogę uwierzyć, że dałaś jej to, co chciała. Zamierzasz siedzieć tam każdego dnia do końca roku? - Mogłabyś już jechać? – warknęła Juliette. – Ludzie się gapią. Podczas jazdy do domu panowało milczenie, opanowane przez płynącą z radia Top 40. Jennifer była w domu, czekając by nas powitać z ogromnym uśmiechem i milionem pytań. Chciałam iść prosto do swojego
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 101
pokoju i zostać tam do jutra, ale mój brzuch wygrał z siłą woli. Nie jadłam śniadania ani lunchu i jeśli teraz czegoś nie zjem, pochoruję się. - Jak minął wam pierwszy dzień? – Zapytała Jennifer naszą trójkę, kiedy weszłyśmy do kuchni. Stwierdzając, że naprawdę dba o córki, pozwoliłam im odpowiadać na pytania i skierowałam się prosto do lodówki. – To był koszmar – Anastasia wymamrotała zza mnie. – Mamo, ona chodziła po szkole jak zombie nawet, kiedy ludzie się z niej śmiali i wskazywali na nią palcami. Zachowywała się jakby była chora na coś ohydnego. Siadła na stołówce przy stoliku, a dzieciaki przy nim zebrały tace i odeszły. Miejsce było całe zapakowane – wszystkie miejsca były zajęte, – ale nikt nie usiadł obok niej. Miała cały stolik dla siebie. To było zawstydzające. Nie będąc w stanie opanować się, zatrzasnęłam drzwi lodówki i odwróciłam się. – To było zawstydzające dla ciebie? - No tak – Anastasia zadrwiła – Wszyscy wiedzą, że z nami mieszkasz. Ciągle nas pytali, dlaczego nasza przyrodnia siostra jest takim dziwadłem. Tysiąc lat zajmowało ci dotarcie gdziekolwiek i miałaś długie rękawy i rajstopy, nawet kiedy na dworze jest koło czterdziestu stopni. Juliette skrzywiła się.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 102
– Co innego miała zrobić? Widziałaś jej nogi. Nie byłam w stanie powiedzieć, czy broniła mnie, czy obrażała, ale Jennifer myślała, że to była obrona, ponieważ pokiwała głową, jakby się zgadzała. – Ana okaż trochę współczucia. Jak ty byś się czuła, gdybyś musiała chodzić po szkole utykając i wyglądając tak, jak ona? Moja szczęka opadła. Jeśli to był jej sposób na obronę mnie, wolałabym, żeby w ogóle tego nie robiła. Ale ona była tak bezmyślna, że nie byłam nawet w stanie odezwać się, czy zezłościć na nią. Jaki byłby sens? Jennifer posłała mi najbardziej współczujący uśmiech, na jaki było ją stać. – Jeśli długie rękawy i rajstopy sprawiają, że czujesz się dobrze, noś je dalej, Ella. No patrzcie, teraz, kiedy miałam jej zgodę, czułam się o wiele lepiej. - Oh, to mi przypomina! – twarz Jennifer rozjaśniała się z podekscytowania, kiedy wskazała na mnie palcem. – Kupiłam ci coś dzisiaj, jak byłam na zakupach. Anastasia i Juliette spojrzały na mnie zaskoczone, gdy Jennifer zniknęła na górze w swojej sypialni, ale zbyłam je. Nie miałam pojęcia, o
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 103
czym ona gadała. Chwyciłam sok i plasterki sera z lodówki i usiadłam przy blacie. Jennifer wróciła, zanim skończyłam jeść przekąskę, a w dłoniach miała kilka małych paczuszek. – Myślałam o twoich bliznach – powiedziała, gdy rozstawiła przede mną ocean produktów kosmetycznych. – Wiesz, w modelingu, piękno i pielęgnacja skóry są moim konikiem. Rozmawiałam z kilkoma przyjaciółmi i przyniosłam ci kremy, oliwki i maści, które powinny ci pomóc w redukcji blizn. Nie byłam pewna, jak mam zareagować. Gest był przemyślany w dziwny sposób Jennifer. To było nawet słodkie, dopóki Ana nie zadrwiła. – Nie chcę cię zawodzić mamo, ale jej żadne kremy nie naprawią. Pomyślałam to samo, ale nadal nie czułam się dobrze, wypominając im to. Jennifer skrzywiła się na Anastasię, i spojrzała na moje ręce pełne blizn. – Cóż, oczywiście, że nie jest lekarstwem. Masz zbyt wiele blizn, które nigdy nie znikną, ale niektóre kosmetyki pomogą na zaczerwienioną skórę i może wygładzą guzki. Niektóre naprawdę bardzo sterczą. Gdybyśmy mogli je wygładzić, twoja skóra nie wyglądałaby tak przerażająco. O mój boże, ona myślała, że jestem ohydna.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 104
- Zawsze są też operacje plastyczne. - Operacje plastyczne? – Ona naprawdę myślała, że wyglądam tak paskudnie, że potrzebuję operacji? Jennifer, całkowicie ignorując horror w moim głosie, potaknęła entuzjastycznie. – Och pewnie, że tak. Rozmawiałam o tobie z przyjacielem lekarzem. Pokazałam mu twoje niektóre zdjęcia i powiedział… - Rozmawiałaś z kimś, nie pytając mnie o zdanie? – Sapnęłam. – Pokazałaś mu moje zdjęcia? Jennifer wzdrygnęła się, przestraszona moim wybuchem. – Nie chciałam nic mówić, dopóki nie byłam pewna, że będzie w stanie ci pomóc. Nie chciałam robić ci nadziei. Ale Ella, on powiedział, że są rzeczy, które mogą ci pomóc. Nie będziesz zawsze wyglądała tak okropnie jak teraz. To było to. Nie byłam w stanie znieść kolejnej sekundy tej rozmowy. – Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłaś. - Ja tylko próbowałam pomóc. - Mówiąc mi, że jestem tak brzydka, że to przerażające i że potrzebuję operacji plastycznej? Anastasia zakrztusiła się ze śmiechu i wymamrotała.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 105
– Cóż, to akurat prawda. - Anastasia! – krzyknęła Jennifer, przerażona. – Nigdy nie odzywaj się tak niegrzecznie! – po spojrzeniu na córkę, przeniosła sfrustrowane spojrzenie na mnie. – To nie sprawiedliwe Ella. Wiesz, że nie to miałam na myśli. Ja tylko chciałam ci pomóc, byś wyglądała lepiej i jeśli jest coś, ci pomoże…. - Miałam już wystarczająco dużo operacji, dzięki. Jennifer zamknęła oczy i potarła skroń. To sprawiło, że poczułam się jak kretynka. Była nietaktowna, ale w swój własny pokręcony sposób, naprawdę próbowała mi pomóc. Zbyt zmęczona po koszmarny dniu, próbowałam się uspokoić. Zsunęłam się z krzesełka i chwyciłam torbę produktów, które mi dała. – Zapytam moja grupę rehabilitacyjną o nie, dobrze? Zanim użyję czegokolwiek, muszę poprosić o zgodę. Jennifer uspokoiła się i potaknęła. Gdy odeszłam, zawołała mnie cieniutki głosem. – Ja naprawdę próbowałam pomóc Ella. Ugh. I teraz czułam się winna, jakby tego mi jeszcze brakowało. Zatrzymałam się i odwróciłam twarzą do niej. – Wiem. Przepraszam. Po prostu miałam okropny dzień i potrzebuję przerwy. Idę pomoczyć się w wannie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 106
- Użyj trochę olejku lawendowego. Jest trochę w torbie. Łagodzi nerwy. **** Siedziałam w wannie aż woda wystygła i wypłakałam się. Kiedy w końcu zostałam sama, to nie spojrzenia dzieciaków ani bycie traktowaną jak parias wywołało u mnie łzy – to była wiedza, że od tej pory tak będzie wyglądało moje życie. Ana miała rację; nic nigdy nie naprawi tego, że kulałam i miałam pełno blizn. Ten okropny dzisiejszy dzień miał być już moją codziennością. W końcu, tata zapukał do mojej sypialni, a po tym, jak odpowiedziałam, wsadził głowę do środka. – Ella. Za piętnaście minut wychodzimy na obiad. Przygotujesz się…. – moje oczy nadal musiały pokazywać dowody mojego załamania, ponieważ zbladł i usiadł na skraju mojego łóżka. – Wszystko w porządku, kochanie? Nie byłam w nastroju na powtarzanie mu mojego dnia, więc tylko wzruszyłam ramionami. – W porządku. Nie mam nastroju na wychodzenia na obiad. - Oczywiście, że nie, Ella – Jennifer powiedziała, przyłączając się do nas. – Jeśli chcesz, możesz zostać w domu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 107
Tata spojrzał na mnie i na Jennifer kilka razy, a zmarszczki na jego czole pogłębiły się. – Nie, nie możesz. – Powiedział do mnie. – Siedzenie samotnie w domu, nie sprawi, że poczujesz się lepiej. Musisz iść z nami. Zanim mogłam się odgryźć, Jennifer położyła dłoń na jego ramieniu i powiedziała. – Może lepiej będzie, jak pozwolisz jej zostać. W szkole nie poszło jej dobrze.
Dziewczynki
miały
ciężki
dzień
i
są
teraz
trochę
rozemocjonowane. Jakby to było najbardziej szokujące wydarzenie tego dnia, ojciec spojrzał na mnie przerażony. – Naprawdę było tak źle? Spojrzałam na niego. – Oczywiście, że było! A myślałeś, że jak będzie? Gdy sięgnęłam po chusteczkę, Jennifer pochyliła się nad tatą i zniżyła głos. – Z tego co Juliette i Anastasia mi powiedziały, było okropnie. Rich, może powinniśmy pozwolić jej zostać w domu i zaliczyć szkołę online. - Tak, proszę – zaczęła błagać Anastasia, wchodząc do mojego pokoju z Juliette, jakbym zwołała jakieś rodzinne spotkanie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 108
Juliette przytaknęła w zgodzie. – Myślę, że tak by było lepiej dla nas wszystkich. Tata spojrzał na nas, a potem ku naszemu zaskoczeniu wściekle wybuchł: - Nie! - Ale Rich… - Nie, Jennifer. Wiesz, że nie możemy tego zrobić. Tak będzie wyglądało teraz jej życie. Musi się do niego przyzwyczaić. Pusty żołądek podszedł mi do gardła. Nie chciałam być niańczona, ale w jego słowach nie było kompletnie żadnej empatii. Żadnego zrozumienia tego, jak ciężki był dla mnie ten dzień. Żadnej próby pocieszenia mnie. - Słyszałaś, co powiedzieli nam lekarze. Musi się nauczyć interakcji z ludźmi. Nie może się izolować, bo wtedy może jej się pogorszyć. - Ale ona nigdy się z nikim nie zaprzyjaźni – Jennifer kłóciła się. – Blizny zostaną jej do końca życia. – Jennifer, uświadamiając sobie, że już byłam cała w bliznach, wzdrygnęła się. – Oczywiście miałam na myśli emocjonalne blizny. Jej wiara we mnie była oszałamiająca.
Myślała, że byłam takim
dziwakiem na jakiego kreowały mnie jej córki. Że było aż tak źle i potrzebowałam operacji plastycznej, i że nigdy nie znajdę przyjaciół. Nie mogę powiedzieć, że się tym nie martwiłam, ale jako rodzic ona
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 109
przynajmniej powinna udawać, że to było możliwe. Odrobina optymizmu od kogokolwiek byłaby miła. - Może powinniśmy znaleźć jej szkołę specjalną, dla dzieci takich jak ona
–
zasugerowała
Jennifer.
–
Są
specjalnie
szkoły
dla
niepełnosprawnych dzieci. Może byłaby szczęśliwsza, gdyby była wśród swoich. Moja szczęka uderzyła o ziemię. Wśród swoich? Jak gdyby blizny czyniły ze mnie kogoś niepełnosprawnego? Mój ojciec, jako prawnik powinien zareagować na ten ignorancki, dyskryminujący komentarz, ale zamiast tego spojrzał na nią zainteresowany. – Może masz rację. Zapytam jej drużynę o taką możliwość. Byłam załamana. Wiedziałam, że zostawił mnie samą lata temu, ale nadal czułam się zdradzona. Był moim ojcem. Powinien mnie bronić. A przynajmniej powinien przejmować się moimi uczuciami. – Halo! – Krzyknęłam. – Jestem tutaj! Jeżeli zamierzacie rozmawiać o mnie jakbym nie miała rozumu ani uczuć, moglibyście przynajmniej robić to za moimi plecami? Jennifer zbladła a mój ociec potarł skronie palcami, jakby bolała go głowa. – Masz rację Ella. Przepraszam. Dlaczego nie pójdziemy dzisiaj na obiad i nie przedyskutujemy tego sami?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 110
- Co? – Krzyknęła Juliette. – Tato! To nie sprawiedliwe! Mamy na dzisiaj rezerwację! - Wiem, kochanie, ale Ella miała wystarczająco zły dzień. Myślę, że i jej, i mnie przydałby się czas sam na sam. - Wszystkie miałyśmy zły dzień! A co z nami? Zawsze chodzi o nią! Wspólne obiady w dniu, kiedy wracamy do szkoły, są tradycją!
Nie
możesz zapomnieć o swojej prawdziwej rodzinie, tylko dlatego, że jej życie jest do bani! Nie mogłam już tego znieść. – Uspokój się Juliette. Nie chcę kraść waszego wieczoru. – Byłam zbyt zmęczona, by gniewać się na tatę. – Nie musicie niszczyć przeze mnie tradycji. Idźcie na rodzinny obiad, czy coś. Ja sobie dam radę. - Ella – tata westchnął. – Idziesz z nami. Jesteś częścią rodziny. Myliłam się. Nie byłam aż tak zmęczona by się nie zezłościć. – Nie. Ja byłam częścią twojej rodziny. Ale zostawiłeś mnie dla nowej. - Kochanie, to nie… - Przestań tato – przerwałam mu, zanim zaczął dawać mi wymówki. – Oboje wiemy, że gdyby mama nie umarła, nadal byłabym tylko odległym wspomnieniem, więc nie udawaj, że cię obchodzę.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 111
Przez chwilę tata wyglądał, jakbym go spoliczkowała, a potem stracił cierpliwość. – Nie mogę zmienić przeszłości, Ella! Robię, co w mojej mocy, by było dobrze, ale to nie wystarcza, lepiej wymyśl sposób na powstrzymanie swojego gniewu, ponieważ czy ci się podoba, czy nie, jesteśmy teraz twoją rodziną. Utknęłaś z nami, więc zaakceptuj to i wsiadaj do samochodu. Chciałam powiedzieć nie. Chciałam się zaprzeć i zmusić go, by mnie stąd wytargał, kopiącą i krzyczącą. Ranił mnie przez dziesięć lat. Nie chciał wrócić do mojego życia i spodziewał się wybaczenia. Nawet nie przeprosił. Ale im mniej się skarżę, tym szybciej wyniosę się z tego domu. - Dobra, i tak mi to obojętne. Tata wziął kolejny głęboki wdech i zmusił się by się uspokoić. – Dziękuję. Pośpiesz się z przebieraniem. Musimy wyjechać za dziesięć minut. Skrzywiłam się i spojrzałam na swoje jeansy i bluzkę z długim rękawem. Wyglądałam normalnie. – Dlaczego muszę się przebierać? - Providence jest jedną z najpiękniejszych restauracji w Los Angeles pochwaliła się Anastasia – nie wpuszczą cię, jeśli będziesz wyglądała jak reklama Walmartu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 112
Dopiero teraz zauważyłam, że bliźniaczki są zabójczo ubrane. Tata i Jennifer też byli wystrojeni.
Świetnie. Wygląd taty budził respekt, a
Jennifer pasowała do niego jak żona-trofeum. Anastasia i Juliette uzupełniały obrazek, wyglądając jak para rozpieszczonych dziedziczek. Ta rodzina zasługiwała na swoje własne reality show. Gdy tata wygonił wszystkich z mojego pokoju, bym mogła się przebrać, gapiłam się na swoją szafę przez wieczność, wiedząc, że nigdy nie znajdę czegoś, co pozwoli wpasować mi się w Colemanów. Gdy przesuwałam ubrania w szafie, zauważyłam kanarkowo-żółtą koktajlową sukienkę mojej mamy. Nie miałyśmy okazji, by często się tak ubierać. Nigdy nie byłyśmy biedne, ale musiałyśmy uważać na to, co kupujemy i musiałyśmy oszczędzać, jeśli chciałyśmy coś ekstrawaganckiego. Chociaż raz, kiedy miałam trzynaście lat, przez kilka miesięcy umawiała się z profesjonalnym tancerzem salsy, a on uwielbiał zabierać ją na tańce, więc nam obu kupiła sukienki. Przytuliłam jej sukienkę do twarzy i wzięłam głęboki wdech. Nie pachniała już jak ona, ale to nie było ważne. To była jedna z moich ulubionych rzeczy, jakie miała. Zawsze wyglądała w niej tak pięknie. Rozpłakałam się z ulgi, kiedy przejrzałam pudełka spakowane przez tatę i zorientowałam się, że ją zatrzymał. - Tak bardzo za tobą tęsknię mamo – wyszeptałam – To nie sprawiedliwe, że musze robić to sama. Potrzebuję cię.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 113
Zanim uświadomiłam sobie, co robię, wsunęłam sukienkę przez głowę. Pasowała na mnie idealnie. To było jak przeznaczenie. Sukienka była zrobiona z pasów cieniutkich jak spaghetti i sięgała do kolan. Myśl, że miałabym wyjść z domu z odsłoniętymi bliznami sprawiała, że czułam się chora, ale ludzie i tak będą się na mnie gapili, nie ważne co, więc dlaczego nie miałabym zabrać kawałka mamy ze sobą? Będę jej potrzebowała, jeśli chcę przetrwać ten obiad. Zakładam sznur pereł, które ona zawsze nosiła z tą sukienką i zwijam włosy w koczek tak jak ona, a potem przez długi czas patrzę na siebie w lustrze. Gdyby zignorować blizny, wyglądałam prawie jak człowiek. Zza szkła mogłam zobaczyć mamę wpatrującą się we mnie. Wyglądałam tak jak ona, z wyjątkiem oczu. - Kocham cię, mamo – wyszeptałam, gdy chwyciłam kulę i wyszłam z pokoju. Powoli, skierowałam się do wyjścia, gdzie wszyscy na mnie czekali. Kiedy wyszłam zza rogu, spojrzeli na mnie jednocześnie i zamarli. - O nie. Nie wyjdziesz w tym! – krzyknęła Anastasia. Zaczęłam się bronić. Kochałam tą sukienkę. - Co z nią jest nie tak? Wy przecież macie na sobie sukienki? - Mamo! – Anastasia posłała Jennifer błagające spojrzenie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 114
- To piękna sukienka, Ella – Jennifer powiedziała szybko. Jej głos był tak rodzicielski, że czułam się, jakby miała pięć lat. – Ale jesteś pewna, że chcesz ją założyć? - Dlaczego miałabym nie być? Jennifer zamarła na chwilę a potem wymusiła uśmiech. – Cóż kochanie, jest trochę…. odsłaniająca. To było kolejne uderzenie w twarz. Spojrzałam na Anastasię i Juliette i skrzyżowałam ręce. – Jest dłuższa niż ich sukienki, a mój dekolt nie jest odsłonięty tak, że każdy może tam zajrzeć. - Nie, nie, nie to miałam na myśli. – Jennifer cofnęła się. – Wiem, że ta sukienka nie jest niepoprawna. Nie miałam tego na myśli. Byłam idiotką. Nie mogłam uwierzyć, że tak długo zajęło mi zrozumienie, w czym mieli problem. – Chodziło ci o to, że nie chciałaś bym założyła sukienkę, bo odsłania blizny. Wstydzisz się mnie tak samo, jak one. Jennifer pokręciła gwałtownie głową, oczy wypełniły się jej łzami. Schowała głowę w ramieniu mojego taty pociągając nosem.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 115
– Starczy, Ellamara. Ponieważ ty masz zły dzień nie znaczy, że możesz deptać uczucia tej rodziny. Udowodniłaś, co chciałaś. Przestań wszystko utrudniać i przebierz się. Nie wiedziałam, że moje serce może się złamać jeszcze bardziej. Nawet mój tata, moja własna skóra i krew nie chciał mnie widzieć, kiedy miałam odsłonięte blizny. – Nie założyłam jej by cokolwiek udowadniać! To była sukienka mojej mamy. Chciałam, żeby moja rodzina była obecna na tym obiedzie! Nie powinnam się przebierać tylko dlatego, że wstydzisz się być zobaczonym ze mną. To nie moja wina, że jestem dla was wszystkich ohydna. Tata przeklął pod nosem, kiedy uświadomił sobie swój błąd. Cała krew odpłynęła mu z twarzy, że wyglądał jak duch. Jego głos załamał się gdy wyszeptał: – Ellamara, przepraszam, myślałem… - Wiem, co myślałeś! – Jego przeprosiny były zbyt późne. – Ciągle powtarzasz mi, że jesteście moją rodziną, ale nie jesteście nią. Gdyby moja mama zobaczyła mnie w tej sukience, przytuliłaby mnie i powiedziała, że jest ze mnie dumna za to, że jestem odważna – a nie prosiłaby mnie bym się przebrała. To po prostu chore. Nie byłaby zawstydzona moimi bliznami. Nie obchodziłyby jej, ponieważ mnie kochała. Ona była moja rodziną.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 116
Odwróciłam się i skierowałam do swojego pokoju, pragnąc móc tam pobiec. Nie zamierzałam nigdzie z nimi wychodzić. Mój ojciec może przerzucić mnie przez ramię i nieść mnie, jeśli chce, bym opuściła ten dom.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 117
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 118
Brian Wiedziałem,
że
nigdy
nie
powinienem dawać Scottowi kluczy do mojego mieszkania. Jak do diabła miałem
unikać
ludzi,
kiedy
nie
mogłem zamknąć się przed jedyną zdeterminowaną osobą, która chciała, bym nie unikał spotkań? - Brian? – Zawołał Scott wchodząc do domu. Trzy sekundy później znalazł mnie siedzącego w salonie na sofie. – Powinieneś być na miejscu już godzinę temu. Kaylee zagroziła, że odetnie mi moje męskie części, jeśli nie przyprowadzę cię za dwadzieścia minut. Spojrzałem na okno czatu na laptopie i westchnąłem.
Cinder458: Choć bardzo podoba mi się nasza sesja, muszę iść. EllaTheRealHero: Tak, tak, twoja piątkowa noc czeka na ciebie, Panie Popularny. Idź się zabaw.
Uśmiechnąłem się. Podejrzewam, że mogłem się teraz zabawić. Ella wreszcie obejrzała mój film The Long Road Home, tak jak ją prosiłem. Była tak zaskoczona, że napisała zabawną recenzję zatytułowaną „Moje Najszczersze Przeprosiny dla Pana Briana Olivera”. To była
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 119
recenzja filmu, podobna do tych, które pisała przed wypadkiem, z wyjątkiem, że była napisana w formie osobistego listu skierowanego do mnie, przepraszającego za to, iż myślała, że zniszczę postać Cindera. Była genialna. Po tym, jak przesłała mi recenzję The Long Road Home, natychmiast jej odpisałem i zacząłem nalegać, by znów zaczęła udzielać się na blogu. Wiedziałem, jak bardzo Ella kochała swój blog i zabiło mnie, kiedy powiedziała, że już nie będzie tego robiła. Zajęło mi to kilka tygodni, ale Ella wreszcie dała się ubłagać i dzisiaj zamieściła swoją recenzję na blogu. Zamieściła tam również krótkie wyjaśnienie, że miała wypadek i nie była w stanie prowadzić bloga, ale dzięki argumentom „obsesyjnego fana”, wracała i zamierzała rozpocząć od swoich przemyśleń na temat obsady The Druid Prince. Zaczęła od listu z przeprosinami dla Briana Olivera. Kiedy wczorajszego popołudnia znalazłem jej post, przywitałem ją w blogosferze i skończyliśmy kłócąc się w sekcji przeznaczonej na komentarze, o kostium Księżniczki Ratany. Sporo czytelników Elli też znalazło jej post i również włączyli się do debaty. Byłem zadowolony widząc, że moja strona wygrywa, poza tym, Ella była zawalana powitaniami od swoich fanów.
Cinder458: Niech stanie się tak, jak prosisz, mądra kapłanko. Nie zamierzałem wychodzić tego wieczoru, ale teraz obiecuję, że będę się dobrze bawił, by uhonorować twój powrót do świata blogów.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 120
EllaTheRealHero: Jesteś dziwakiem. Cinder458: Nie jestem. Kochasz mnie. EllaTheRealHero: Tak, jesteś i tak, kocham. Dobranoc Cinder.
Wypełniło
mnie
gwałtowne
pragnienie,
gdy
zaszokowany
wpatrywałem się w odpowiedź Elli. Spodziewałem się, że wyskoczy z czymś o moim nabrzmiałym ego, a zamiast tego przyznała się, że mnie kocha. Nigdy wcześniej nie powiedziała mi czegoś takiego. Wiedziałem, że to niemożliwe, by odczuwała w stosunku do mnie to samo, co ja czuję do niej, ponieważ tylko ja byłem na tyle szalony, by zakochać się w przypadkowej nieznajomej z Internetu, ale przynajmniej w jakiś sposób mnie kochała.
Cinder458: Dobranoc Ella. Zawahałem się i wysłałem ostatnią wiadomość. Cinder458: Ja też cię kocham.
Wypuściłem powietrze i wcisnąłem ENTER. Może to była przypadkowa wiadomość i może nigdy nie poznam Elli osobiście i pewnie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 121
myślała, że żartuję, ale ja nigdy nie wypowiedziałem tych słów do kobiety. Dla mnie, ta chwila była wielka. Długi gwizd wyrwał mnie z zamyślenia. Podniosłem głowę i zobaczyłem, że Scott stoi za mną i czyta ponad moim ramieniem z rozszerzonymi oczami. Ugh. Czas by wrócić do rzeczywistości. Rozciągnąłem się i zamknąłem laptopa. Zanim Scott zapytał o Ellę i co właśnie do niej napisałem, powiedziałem: - Wygrałeś. Idę. Nie możesz przeze mnie stracić swoich męskich części. .... - Ostrożnie – ostrzegł mnie Scott, gdy wszedłem do klubu. – Kaylee jest wkurzona, że nie pokazałeś się na czas. Parsknąłem. Oczywiście, że była wkurzona. Dzisiaj były jej dwudzieste-pierwsze urodziny i według niej, dzisiejszej nocy powinniśmy się zaręczyć. Na przyjęcie wynajęła najbardziej ekskluzywny klub w LA i zaprosiła każdego VIPa, jakiego znała. I z tego, co widzę, każdego paparazzi z Kalifornii. Jeśli Scott myślał, że Kaylee jest teraz wkurzona, powinien poczekać i zobaczyć co będzie, gdy zerwę ten fałszywy związek, zamiast dać jej pierścionek, który powinienem kupić – a tego nie zrobiłem.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 122
– Dobrze ci radzę Scotty: uciekaj póki jeszcze możesz. Scott nie był wystarczająco szybki. Kaylee rzuciła się na nas w chwili, gdy przeszliśmy przez drzwi. – Skarbie! – pisnęła, przyklejając się do mnie. – Co zajęło wam tyle czasu? Jej głos był szczęśliwy, ale w oczach dokładnie widać było, jak bardzo była wkurzona. Zaprosiła na urodziny świtę przyjaciół i ważnych osób, więc przywitałem się z nimi grzecznie, a potem wziąłem Kaylee i powiedziałem. – Możemy porozmawiać na osobności? Cała twarz Kaylee rozjaśniła się. – Pewnie! Skrzywiła się do tłumu, pokazując, że spodziewa się urodzinowej niespodzianki, a potem pozwoliła mi zaciągnąć się do prywatnego stolika. Nie marnowałem czasu. Jak tylko upewniłem się, że nikt nas nie podsłucha, powiedziałem. – Nie chcę tego robić. Kaylee przewróciła oczami. – Tak, dałeś mi to jasno do zrozumienia, gdy tylko zasugerowałeś to spotkanie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 123
- Pozwól, że sformułuje to inaczej – Moja cierpliwość była na wykończeniu. – Nie zamierzam tego zrobić. Kaylee zwęziła oczy w szparki. – Do diabła, zrobisz to. - Kaylee – potarłem skronie i westchnąłem. Nie zamierzałem z nią walczyć. – Odpuść mi, dobra? Od tamtego spotkania, kilka rzeczy się zmieniło. Gdyby Kaylee była kotem, wygięłaby plecy w łuk i nastroszyła ogon. A tak, zesztywniała i założyła ramienia na piersi. – Masz na myśli tę dziewczynę? Tę dziewczynę? Ella była czymś więcej niż tą dziewczyną. – Tak, mam na myśli Ellę. Gdybym wiedział, że żyje, nigdy nie zgodziłbym się na ten głupi plan. Teraz, kiedy mam ją z powrotem, nie zamierzam tego zrujnować przez udawane zaręczyny z tobą. Kaylee zaczęła lekko drżeć przez gniew budujący się wewnątrz niej. Była gotowa wybuchnąć w każdej chwili. – Więc zamierzasz mnie dla niej rzucić? Zamierzasz poprosić, by zamiast mnie, była twoja udawaną narzeczoną? Byłem tak przerażony tą myślą, że wybuchłem.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 124
– Nie zamierzam niczego udawać! Musimy w tej chwili zerwać. Jadę do Bostonu, poznać Ellę. Zamierzam powiedzieć jej, kim jestem i nie chcę, by myślała, że mam dziewczynę. Chcę się z nią umawiać i nie będę trzymał tego w tajemnicy, a ona nie będzie na mnie czekała, kiedy ja będę paradował przez kamerami z fałszywą narzeczoną. Nie sadziłem, że oczy Kaylee mogą rozszerzyć się jeszcze bardziej, ale myliłem się. Stały się tak wielkie, że prawie wyskoczyły z jej głowy. Otworzyła usta i pochyliła się nad stołem, który nas rozdzielał. – Poczekaj chwilę – wyrzuciła ręce w powietrze, jakby miała pogrozić mi palcem. – Ona nie wie, kim jesteś? Nigdy jej nie poznałeś? Policzki zarumieniły mi się z zawstydzenia. Wiem, że brzmi to szalenie, ale wiedziałem również, co czuję. – Mój związek z Ellą jest…skomplikowany. - Zdefiniuj skomplikowany? Nie chciałem rozmawiać z Kaylee o Elli. Kaylee nigdy by nie zrozumiała. Ella była najlepszą rzeczą w moim życiu i Kaylee chciałaby ją rozedrzeć na strzępy. Kaylee była jak trucizna. I nie zamierzałem pozwolić jej na splamienie tego, co miałem z Ellą. – Nie muszę się przed tobą tłumaczyć. - Tak, musisz! – Zasyczała Kaylee. – Zrywasz ze mną. Zasługuję na wytłumaczenie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 125
Zacisnąłem
szczękę
i
jeszcze
raz
spróbowałem
opanować
temperament. – My tak naprawdę nie zrywamy. Właściwie, to nawet ze sobą nie jesteśmy. - Ale równie dobrze moglibyśmy być. Każdy tak myśli. Co z publicznością? Co z naszymi karierami? Co z udowodnieniem, że nie jesteś zwykłym podrywaczem? Co z naszym planem Brian? - Jeśli rozstaniemy się polubownie, powiemy, że to była decyzja obojga i zostaniemy przyjaciółmi, nie będzie tak źle. Kiedy wyjdzie film i tak zdobędziesz nową publiczność, a ja będę trzymał się z dala od kłopotów. Będzie dobrze. - Pewnie, na pewno będzie dobrze – zgodziła się Kaylee, wypluwając słowo pewnie, jakby było ohydne w smaku. – Ale pomyśl jakby było, gdybyśmy trzymali się planu. Stalibyśmy się kolejnym Kanye i Kim, następnym Bradem i Angeliną! Z naszymi ojcami i tym, że cały naród nas kocha, rządzilibyśmy tym miastem. Sława jest konkursem popularności, a my jesteśmy królem i królową balu. Powinniśmy być razem. Jej gniew zniknął a głos zmiękł. – Byłoby nam razem świetnie. Gdybyś przestał walczyć i naprawdę się postarał, zobaczyłbyś. Uczyniłabym cię szczęśliwym, Brain. Kaylee nigdy nie uszczęśliwiłaby mnie, ale zatrzymałem tę myśl dla siebie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 126
– Nie mogę tego zrobić. Kocham Ellę. Siła tego oświadczenia zaszokowała nas oboje. Wciągnąłem powietrze, a następnie, po tym wyznaniu, wypuściłem je, czułem się po tym tak dobrze, że powiedziałem jeszcze raz. – Kocham ją, Kay. Nie mogę być z tobą – nie mogę już nawet udawać, – kiedy pragnę tylko jej. Kaylee prostuje się na siedzeniu i milczy, zaskakując mnie ilością bólu w swoim spojrzeniu. Spodziewałem się, że będzie wkurzona, ale nigdy nie śniłem, że będzie zraniona moim odrzuceniem. Sięgnąłem przez stół i chwyciłem ją za rękę. – Przepraszam. Po minucie, Kaylee spojrzała, jakby rozważała coś nowego. Wyciągnęła coś małego z torebki – pierścionek zaręczynowy – i pokazała go mi. Wsunęła go na swój palec, jakby chciała zobaczyć jak będzie wyglądała i westchnęła ze smutkiem. - Jest piękny, nieprawdaż? O cholera. To ja powinienem kupić ten pierścionek. Co ona z nim robiła? – Dlaczego to masz? Kaylee spojrzała znad diamentu. Spojrzenie, które mi posłała, wzbudziło we mnie niepokój.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 127
– Nie jestem idiotką Brian. Wiedziałam, że spróbujesz dzisiaj wydostać się z tej sytuacji. W mgnieniu oka, całe jej oblicze zmieniło się i stała się złą kobietą, która, jak sobie wyobrażałem, dręczy mojego asystenta. – Nie obchodzi mnie, kogo kochasz. Nie pozwolę ci tego zrujnować. Jednakże ja zrujnuję ciebie, jeśli nie wejdziesz do gry. Zniszczę również twojego ojca. Będą jeszcze cztery części Cinder Chronicles, a reżysera łatwo zastąpić. Wasza dwójka należy do mojego ojca, a Tatuś daje mi wszystko, czego chcę. Upewnię się, że żaden z was nie znajdzie prawdziwej pracy w tym mieście. A potem, kiedy będziesz skończony w Hollywood i pobiegniesz wypłakać się do swojej cennej Elli, zniszczę i ją. Moje serce przestało bić, a krew zmieniła się w lód. Kaylee zdecydowanie mogła zaszkodzić karierze mojej i mojego ojca, chociaż wątpiłem, by mogła nas zniszczyć całkowicie. Ale mogła zniszczyć Ellę. Nie liczyło się, że nie wie, kim jest Ella: w chwili, gdy spotkam się z Ellą, cały świat będzie wiedział – świat zawsze wiedział o wszystkim, co robię. Kiedy zmienię nasz status internetowych znajomych, nigdy nie będę w stanie utrzymać jej w tajemnicy. Kaylee była okrutna, a Ella przeszła ostatnio przez tak wiele. Jeśli Kaylee by chciała, znalazła by każdą szczelinę w zbroi Elli i użyłaby tego, by ją zniszczyć. Nie było wątpliwości, że jeżeli teraz odrzucę Kaylee, zrobi dokładnie to.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 128
- Ach – Kaylee powiedziała z zadowoleniem. – Widzę, że wreszcie się zrozumieliśmy, nieprawdaż? - Jeśli myślisz o wplątaniu w to Elli… - Och nie, ty już ją w to wplątałeś i jeśli chcesz, bym trzymała się z daleka od niej, to musisz zrobić coś dla mnie. Koniec z niewyraźnym wyglądem i złym zachowaniem. Zachowaj tą szczeniacką miłość w swoim sercu i upewnij się, że cały świat uwierzy, że jest skierowana do mnie. Spraw, bym ja w to uwierzyła, Brian. Kaylee stanęła na nogi bez ostrzeżenia, piszcząc głośno i podskakując jak szalona z podekscytowania. – Tak! – krzyknęła. – Tak, tak, z całego serca, tak! Oczywiście, że za ciebie wyjdę! Ominęła mały stolik i skoczyła na mnie, zanim uświadomiłem sobie, co się dzieje. Pocałowała mnie w usta, kiedy wszyscy w pomieszczeniu zebrali się wokół, klaszcząc i dopingując. Gdy tylko skończyła mnie całować, wetchnąłem kilka razy i przyciągnąłem Kaylee tak blisko, że mogłem wyszeptać jej do ucha. – Nie masz serca, suko. - Pewnie, że mam i bije tylko dla ciebie - w stronę tłumu wyciągnęła dłoń z nowym pierścionkiem, by wszyscy go zobaczyli i krzyknęła. – Bierzemy ślub! To najlepszy prezent urodzinowy!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 129
Kaylee znowu posłała mi złośliwy uśmiech i zamachała rzęsami, mówiąc. – Tak bardzo cię kocham. Czekała na mnie, aż jej odpowiem, ale nie zrobiłbym tego. Nigdy nie powiedziałbym jej tych słów, nie ważne czy naprawdę miałbym je na myśli czy też nie. – Dobrze – odpowiedziałem zamiast tego, wywołując serdeczny śmiech tłumu. Gniew błysnął w oczach Kaylee, ale nie mogła nic powiedzieć, kiedy wszyscy patrzyli. Zmusiła się do uśmiechu i ponownie mnie pocałowała. Nienawidziłem tego, ale kompletnie nie miałem wyboru. Nie mogłem jej pozwolić, by zraniła Ellę. Musiałem poczekać z powiedzeniem Elli prawdy do czasu, aż Kaylee ze mną kończy. Mogłem się jedynie modlić, że plany Kaylee nie wliczały wycieczki do Las Vegas po legalne świadectwo ślubu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 130
Tygodnie zaczęły przemijać. Każdy dzień mieszał się z kolejnym, a
nic
się
nie
zmieniało.
Nienawidziłam tego, ale nauczyłam się z tym radzić. W większości ignorowałam
ludzi
i
oni
mnie
ignorowali. Kiedy ludzie w szkole mi dokuczali, nigdy nie byli zewnętrznie agresywni. Szydzili ze mnie z daleka. Ignorowałam ich najlepiej jak potrafiłam. Trzymałam głowę opuszczoną, wykonywałam swoją pracę i nigdy nie płakałam. W każdym razie nie w szkole. Zawsze udawało mi się powstrzymywać płacz, dopóki nie zamknęłam się w swojej sypialni. Wyrzuciłam to ze swojego systemu, a następnie mogę pisać e-mail do Cindera. Opowie mi jakąś śmieszną historię lub powie coś zupełnie kretyńskiego o książce lub filmie, i będę zmuszona do dyskusji. Tak czy inaczej, on sprawia, że wszystko zawsze gra. Cinder od czasu do czasu pytał o mój wypadek, moją mamę i życie z nową rodziną.
Wiedziałam, że martwi się o mnie, ale po prostu nie
mogłam z nim o tym rozmawiać. Był moim promykiem słońca. Był jedyną rzeczą, która trzymała mnie przy zdrowych zmysłach. Nie mogłam nic zrobić, by to zmienić. Gdy pytał, mówiłam, że jest okej i to było to. Nigdy nie naciskał. Kiedy powiedziałam, że nie chcę rozmawiać na smutne tematy, powiedział w
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 131
porządku, a następnie rozproszył mnie rzeczami, przez które chciało mi się śmiać. Namówił mnie także na ponowne blogowanie. Obejrzałam ten film Briana Oliver o którym mówił i byłam mile zaskoczona. Cinder miał rację. W Brianie Oliver było więcej niż ładna buzia. Miał jakąś głębię i istniała możliwość — malutka możliwość — że może być w stanie uratować The Druid Prince od bycia całkowitą tragedią Hollywood. Kiedy wysłałam moją recenzję Cinderowi, spodobała się mu tak bardzo, że nalegał na jej umieszczenie. Namawianie mu trochę zajęło, ale w końcu to zrobiłam. Po tym, pisanie innych recenzji było łatwe. Moi obserwujący przyjęli mnie z otwartymi ramionami i kolejny mały kawałek mojego złamanego serca się połączył. Kiedy pierwsze pudło z książkami od wydawcy przybyło do mojego domu, byłam zmuszona wytłumaczyć się mojemu ojcu. Poczuł ulgę, że miałam hobby inne od ukrywania się w moim pokoju. Wtedy też wyszedł i kupił mi zestaw regałów wypełnionych książkami i nowy czytnik. Dał mi nawet swego rodzaju press list36, więc mogłam za darmo wyświetlać filmy. Nadal nie lubiłam tego faceta, ale nawet ja musiałam przyznać, że to było fajne z jego strony. Między moim blogiem i Cinderem, życie stało się dość znośne. Czas mijał w ten sposób aż do Halloween, kiedy to mój świat zawirował. Tego 36 Nie mam pojęcia co to jest - dosł. lista prasowa
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 132
dnia byłam na mojej drugiej lekcji i nasza nauczycielka, Pani Teague, z ostatnich dziesięciu minut zrobiła nam czas wolny. Wyjęłam książkę i nie minęła nawet minuta jak poczułam, że ktoś zbliża się za moim ramieniem. Jason Malone, jedna z wymiennych37 zabawek Anastacii, uśmiechał się do mnie z góry. - Co u ciebie, Ella? - Zapytał, kiedy w końcu się poddałam i spojrzałam na niego. - Nic. - Wiedziałam, że to nie był przyjazny gest. Jason był jednym z moich najbardziej nachalnych oprawców w tym roku. - Czego chcesz? Zaśmiał się i podszedł do mojego stolika. - Zastanawiałem się, co będziesz robić dziś, w Halloweenową noc. Planujesz iść na tańce? - Nie. Przeniosłam moją uwagę z powrotem na książkę, mając nadzieję, że odejdzie. Czego, oczywiście, nie zrobił. - Pech. - Powiedział. - Jest konkurencja, w której patrzymy kto przyjdzie jako najbardziej przerażający potwór. Twoja siostra uważa, że możesz wygrać.
37on again, off again
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 133
Wiedziałam o co chodzi, więc nie zagrałam w jego grę. Po prostu powiedziałam. - Ona nie jest moją siostrą. - Powiedziała, że nawet nie potrzebujesz kostiumu. Wystarczy, że przyjdziesz w szortach i koszulce na ramiączkach i po prostu otrzymasz wieniec. Powiedziała, że ludzie będą uciekać z krzykiem na twój widok. - Tak, to brzmi jak ona. Przeskanowałam pokój, aby sprawdzić godzinę i zobaczyłam Juliette siedzącą kilka miejsc dalej i oglądającą Jasona i mnie z grymasem na twarzy. Spojrzałam jej w oczy, a ona szybko odwróciła wzrok starając się udawać, że nie istnieję. Nie zdziwiłam się, że nie zamierzała spróbować zatrzymać Jasona, mimo że prawdopodobnie była jedyną dziewczyną w klasie, która mogłaby. Była ze mną w dwóch innych klasach i zawsze obserwowała jak mnie nękano bez ani jednego słowa. Ale przynajmniej nie stała za Jasonem chichocząc i podjudzając go, tak jak robiłaby to Anastacia. Klasa teraz była na szczęście prawie pełna, więc sięgnęłam do plecaka. Myślę, że Jasonowi nie spodobał się fakt, że nie zdenerwował mnie, bo zabrał książkę z moich rąk, zanim mogłam wsunąć ją do torby. - Jestem ciekaw, Ella. Czy naprawdę jesteś tak odrażająca, jak mówi, że jesteś? Chcesz tego? Pokaż mi swoje blizny.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 134
Chciałabym stać się zawodowcem w niereagowaniu na rzeczy, które mówią ludzie, ale to było tak szokujące, że aż jęknęłam. - Słucham? Jason uśmiechnął się podekscytowany, że w końcu trafił w czuły punkt. - Zawsze nosisz długie rękawy i rajstopy. Cała szkoła wie, co starasz się ukryć. Po prostu pozwól mi zobaczyć. Obiecuję, że nie ucieknę z krzykiem. - Zaśmiał się. - Chyba, że to prawda. Wybrałam złość, bo kiedy byłam wściekła o wiele łatwiej przychodziło mi kontrolowanie łez, a ja nie chciałam płakać przed tym kretynem. - Idź do diabła. - Mój głos zadrżał, ale nie przerwałam. - Czy to tam uzyskałaś te poparzenia? Dlaczego odesłali cię z powrotem? Czy jesteś takim dziwolągiem, że nawet piekło cię nie chciało? Całe moje ciało zaczęło się trząść. Musiałam położyć dłoń płasko na biurku, żeby nie zwinąć jej w pięść i się skaleczyć. Jason patrzył na moją reakcję, a następnie powiedział. - Dalej Ella, zobaczmy to38.
38Co za skur.....- edytla_2
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 135
Wyciągnął rękę, szybki jak błyskawica i szarpnął moje ramię w górę, podciągając mój rękaw. Nie pociągnął mocno. To nie zaszkodziłoby normalnej osobie, ale ja nigdy nie odzyskałam pełnej swobody ruchów w prawym ramieniu. Nie byłam w stanie w pełni go rozciągnąć. Gdy Jason szarpnął, poczułam jak skóra rozdziera się w pobliżu mojego łokcia. Wrzasnęłam jakby ogień wystrzelił z mojego ramienia i przeszedł przez całe moje ciało. Zacisnęłam zdrową rękę na ramieniu, ale to nie powstrzymało bólu. Po raz pierwszy odkąd rozpoczęłam szkołę, płakałam przed kolegami z klasy. Juliette dotarła do mnie i Jasona w tym samym czasie, co Pani Teague. Widziałam wściekłość w oczach Juliette, ale ból był zbyt silny, żeby być zszokowaną, kiedy odciągnęła ode mnie Jasona i zaczęła na niego krzyczeć. - Ty głupi dupku! - Co tu się dzieje? - Zażądała Pani Teague. Juliette odepchnęła Jasona i Panią Teague z drogi i uklękła obok mojego stolika. - Czy wszystko w porządku? - Nie. - Podniosłam rękę z mojego ramienia i pokazałam jej jaskrawoczerwone plamy przesączające się przez mój biały golf. - Zerwał przeszczepioną skórę. Juliette zaklęła.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 136
Jason wyglądał, jakby miał zemdleć, a reszta klasy zdawała się wariować. Nawet Pani Teague gapiła sie na mnie z szeroko otwartymi, spanikowanymi oczami. Tylko Juliette nie straciła zimnej krwi. - Musimy wezwać twoją pielęgniarkę. Gdzie jest twój telefon? - Plecak. - Wydyszałam. - Szkolna pielęgniarka powinna mieć leki przeciwbólowe. To naprawdę boli. Juliette skinęła głową. - Chodź. - Pomogła mi wstać z krzesła. Zamiast wręczyć mi moją laskę, objęła moje dobre ramię jej. Pani Teague podniosła nasze plecaki i moją laskę. - Wezmę te rzeczy do biura. - Powiedziała po czym pstryknęła palcami na Jasona. - Ty, teraz idziesz ze mną!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 137
Mój ojciec wpadł w szał. W końcu ten facet był adwokatem. Żył dla wygłaszania gróźb. Znajdował się za zamkniętymi drzwiami gabinetu dyrektora, a ja byłam na drugim końcu korytarza w gabinecie pielęgniarki, a mimo to wciąż słyszałam jego stłumione, gniewne okrzyki. Jak dotąd groził wtrąceniem Jasona do więzienia, pozwaniem jego rodziny, pozwaniem szkoły i zwolnieniem Pani Teague. Po kolejnym ryku skuliłam się. - Jeśli będę zmuszona mieć kolejną operację, on doprowadzi tę placówkę do ruiny. Mój pielęgniarz, Cody, posłał mi smutny uśmiech, kiedy skończył owijać bandaż wokół mojego ramienia. - Nie byłbym zaskoczony, gdybyś jednej potrzebowała. Twoje ramię nie powinno się z taką łatwością rozedrzeć. Rozcięcie jest zbyt grube na twoim łokciu. Chcę, żebyś umówiła się z chirurgiem, kiedy dziś wrócisz do domu i nie przemęczaj się podczas swojej PT39. Kiedy Juliette zadzwoniła do mojego taty i powiedziała o co chodzi, on zadzwonił do mojego pielęgniarza i psychiatry i poprosił ich o przyjście 39Fizykoterapia
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 138
do szkoły. Nie mogłam się zdecydować, czy był to ruch paranoika, czy po prostu chciał zrobić większe show dla biednego personelu, którego terroryzował. Przez to, że dałam się tak łatwo zranić, czułam się jak idiotka. Był jeszcze ten spektakl, który robił mój tata. Dodaj specjalistycznych lekarzy przyjeżdżających do szkoły dla mnie i będę większym dziwolągiem niż kiedykolwiek. Ale przynajmniej Cody był fajny. Miło było mieć jedną przyjazną twarz pośród tego chaosu. - Sam musisz przekazać Danielowi informację o łatwiejszej wersji fizykoterapii. - Powiedziałam Cody'emu. - On mi nigdy nie uwierzy. Kocha mnie torturować. - Wiem. - Zaśmiał się Cody. - Widziałem kilka waszych wspólnych sesji. Ten facet jest chorą, pokręconą zapowiedzią bólu. Oboje śmialiśmy się, kiedy do pokoju wszedł tata z Doktor Parish. - Ona się śmieje? - Zapytał tata zaskoczony. Uśmiech pojawił się na jego twarzy. - Jesteś cudotwórcą, Cody. - Niee, po prostu podałem jej dużo dobrych leków przeciwbólowych. - Więc to twój sekret? - Zapytała Dr Parish. - Nigdy nie mogę wydobyć z niej uśmiechu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 139
- To dlatego, że ze wszystkiego wysysasz całą zabawę. - Mruknęłam. Dr Parish była bardzo miłą kobietą, ale nienawidziłam naszych sesji. Zawsze jesteś tak poważna. - Twoje psychiczne samopoczucie jest poważne, Ella. Chciałabym, żebyś brała nasze sesje bardziej serio. - Czy z nią wszystko w porządku? - Zapytał Cody'ego tata, po czym spojrzał na mnie. - Jest? - Czuję się dobrze. - Muszę przychodzić każdego dnia ją badać, dopóki rana się nie zamknie, ale za jakiś tydzień wszystko powinno być w porządku. Dla pewności musi pokazać to chirurgowi. - Zaplanuję to dziś po południu. Może teraz rozmawiać? Dyrektor i policja chcieliby z nią porozmawiać. - Jest na dość mocnych lekach przeciwbólowych, ale jej osąd nie powinien być zaburzony. - Chciałabym, żeby tak było. - Mruknęłam, kiedy podążałam za tatą korytarzem. - Tutaj. - Tata otworzył drzwi do małej sali konferencyjnej. - Juliette, ty też! Obejrzałam się na Juliette koczującą na krześle przed recepcją. Wciąż nie mogłam uwierzyć, że mi pomogła. Spotkałam jej oczy, kiedy
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 140
przechodziła obok mnie do pokoju, ale szybko odwróciła wzrok. Oczywiście, pomaganie mi w sytuacji awaryjnej nie zrobiło z nas przyjaciółek. Zanim weszłam do sali konferencyjnej, drzwi do gabinetu dyrektora się otworzyły. Dwóch policjantów eskortowało przygnębionego Jasona w kajdankach. Bardzo wkurzeni rodzice podążali za nim. Starałam się szybko wejść do pokoju konferencyjnego, ale mama Jasona zobaczyła i zatrzymała mnie. - Pani Coleman? Stłumiłam westchnienie i odwróciłam się. - Nazywam się Rodriguez, nie Coleman. Mama Jasona zmarszczyła brwi, ale nie zapytała. - Mój syn ma ci coś do powiedzenia. Patrzyła na Jasona dopóki nie wymamrotał przeprosin. Jego "Przepraszam" było tak szczere jak moje "W porządku". Nie mógł oderwać oczu od mojego zabandażowanego ramienia. Cody musiał odciąć mój rękaw powyżej łokcia, w celu sprawdzenia rany, więc moje blizny były teraz w pełni widoczne. Fakt, że Jason je widział sprawiał, że czułem się zbezczeszczona.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 141
- Wygląda na to, że mimo wszystko masz to, czego chciałeś. Powiedziałam. Wyciągnęłam moje ramię, żeby miał naprawdę dobry widok. - Więc to prawda? Czy naprawdę jestem tak przerażająca, by wygrać koronę? Byłam tak wściekła, że zapomniałam o innych bliznach na moim nadgarstku, dopóki Jason nie jęknął. Jego szeroko rozwarte oczy śledziły ślady pozostawione przez moją próbę samobójczą, podobnie jego rodzice. Wszyscy powtórzyliśmy jego westchnienie. Chciałam zniknąć. Chciałam uciec, ukrywać się i płakać aż się skurczę i przestanę istnieć, ale nie mogłam. Nie mogłam teraz pokazać jeszcze więcej słabości, kiedy znał moją tajemnicę. Zamiast skurczyć się z przerażenia, podciągnęłam rękaw na moim drugim ramieniu i pozwoliłam Jasonowi zobaczyć pełny zakres mojej kompromitacji. - Dobrze się przyjrzyj, żebyś miał dużo informacji, które będziesz mógł jutro przekazać swoim przyjaciołom. Nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć te wszystkie dowcipne rzeczy, jakie będziecie do tego wymyślać. Przysunęłam do niego moje nadgarstki, a on cofnął się ode mnie. - Cholera, Ella. Przykro mi, dobrze? Te przeprosiny wydawały się bardziej szczere, ale nie poczułam się przez to lepiej. - Chcesz wiedzieć, dlaczego nigdy nie byłeś w stanie doprowadzić mnie do płaczu? - Zapytałam. - Bo próbujesz zniszczyć kogoś, kto już
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 142
sięgnął dna. Nie możesz sprawić, że poczuję się jeszcze gorzej, niż teraz. Jesteś żałosny Jason — ty i wszystkie dupki w tej szkole, które nie mają nic lepszego do roboty, niż prowokować kalekę. Zdałam sobie sprawę, ze mogłam posunąć się za daleko, kiedy mama Jasona ponownie jęknęła i wybuchła płaczem. Byłam zaskoczona, że mój ojciec nie próbował mnie zatrzymać, ale kiedy spojrzałam na niego, wpatrywał się tak ciężko w Jasona, że domyśliłam się, że nie obchodziło go jak niegrzeczna byłam. Spotkał moje oczy i delikatnie położył dłoń na moim ramieniu. - Ellamara, chodź kochanie. Tata poprowadził mnie do sali konferencyjnej, kiedy policjanci popchnęli Jasona w kierunku wyjścia. Przy stole konferencyjnym siedziała inna para policjantów z Dyrektorem Johnson i Panią Teague. Cody i Dr Parish też tam byli, tak jak Jennifer i Juliette. Kiedy usiadłam, zaczęły się pytania. Ci ludzie powinni być po mojej stronie — powinni być 'moim wsparciem', jak lubiła ich nazywać Dr Parish — ale czułam się jak na Hiszpańskiej Inkwizycji. W końcu wyciągnęli ze mnie wszystkie szczegóły mojego spotkania z Jasonem. Wyłączyłam imię Anastacii z rozmowy, ale kiedy mój ojciec usłyszał o konkursie na kostium, był na nogach wyrzucając jeszcze więcej gróźb.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 143
- Myślałem, że jest zero tolerancji dla terroryzowania w tej szkole! Myślałem, że uczniowie mieli podpisać kodeks postępowania, żeby tu chodzić! Powinienem całą tę instytucję poddać dochodzeniu! Mój ojciec odwrócił się i pochylił nad moim krzesłem, atakując moją osobistą przestrzeń, jakbym była jednym z jego przestępców. - Chcę nazwiska wszystkich, którzy cię zaczepiali. Niechcący parsknęłam śmiechem, a oczy mojego taty zabłysły. - To nie jest żart! - Pchnął do mnie papier i ołówek. - Chcę ich nazwiska, Ella! Wszystkich! - Nie jestem w stanie wymienić wszystkich, którzy mnie zaczepiali odkąd tu przyszłam. To połowa szkoły. Nawet nie znam większości z nich. - Połowa szkoły? - Jego twarz przybrała straszny odcień czerwieni. Po prostu podaj mi prowodyrów. Wszyscy zostaną wydaleni. Westchnęłam. - Jeśli to zrobisz, tylko wszystko dla mnie pogorszysz. - Ona ma rację. - Powiedziała Juliette, przemawiając po raz pierwszy. - Jeśli wprowadzisz ludzi w kłopoty za dokuczanie Elli, znienawidzą ją za bycie kapusiem. - Te dzieciaki muszą być pociągnięte do odpowiedzialności, albo to się nigdy nie skończy! - Ryknął tata.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 144
- Dobrze, chcesz nazwisko? - Juliette pękła. - Anastasia Coleman. Cała sala zamarła. Powoli, tata wyprostował się na swoją pełną wysokość i odwrócił do Juliette. - Co? Buntowniczo wzruszyła ramionami. - Pytałeś, kto był prowodyrem. Bez dwóch zdań, Anastasia przebija każdego w tej szkole. Głos taty był niesamowicie spokojny, kiedy powiedział. - Czy to prawda, Ella? Spojrzałam na moje kolana i nic nie powiedziałam. - Chcecie wiedzieć, dlaczego tak naprawdę Jason to dzisiaj zrobił? Zapytała Juliette. - Juliette, nie. Zacznie robić z mojego życia piekło także w domu. Juliette z powrotem usiadła i zamknęła usta, ale było już za późno. Tata spoglądał to na mnie to na nią, pokazując bardzo jasno, że powiemy mu wszystko co chce wiedzieć i zrobimy to teraz. - Co twoja siostra ma wspólnego z tym, co się dzisiaj wydarzyło? Juliette złamała się pierwsza.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 145
- Wiesz, że rzuciła Jasona w zeszłym tygodniu? Więc, zapytał ją czy mogą wrócić do siebie i pójść razem na Halloweenowe tańce jako para, a ona odpowiedziała, że tylko jeśli Ella pokaże wszystkim swoje blizny. Zassałam oddech. Tego nie wiedziałam. Tata wyglądał, jakby liczył w głowie do dziesięciu żeby nie wybuchnąć. Po chwili zapytał. - Jak długo to trwa? Ponownie, pytanie było skierowane do mnie, ale to Juliette odpowiedziała. - Od kiedy tu przyjechała, ale przez ostatnie kilka tygodni to się pogorszyło. Wszyscy w pokoju byli cicho. Czułam się, jakbyśmy wszyscy czekali na opadnięcie topora, z tym, że nie miałam pojęcia, czyja głowa zostanie ścięta. To jeden z policjantów w końcu przerwał milczenie. - Cóż. - Odchrząknął i wstał. - Wierzę, że teraz mamy wszystkie informacje, których potrzebujemy. Jego partner poszedł za jego przykładem i dodał. - Będziemy w kontakcie, Panie Coleman. - Nie chcę wnosić oskarżenia przeciwko Jasonowi. - Wyrwało mi się, zanim gliniarze opuścili salę.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 146
Odwrócili się i czekali, aż powiem więcej. - Co masz na myśli mówiąc, że nie chcesz wnosić oskarżeń? - Zapytał ojciec. - Ten chłopak cię napadł. - Spojrzał na oczekujących policjantów. Wniesiemy zarzuty. - Proszę pana, pańska córka ma ponad osiemnaście lat. Jeśli zdecyduje się nie.. - Mam sądownie zarządzoną opiekę nad Ellamarą. - Przerwał tata. Mam pełne prawo do podjęcia tej decyzji i cholernie mocno chcę wnieść te oskarżenia. Obaj policjanci rzucili zdziwione spojrzenia w moim kierunku, a w pokoju zapadła jeszcze bardziej niezręczna cisza. Milszy z policjantów próbował posłać mi sympatyczny uśmiech, kiedy powiedział. - Jeśli ma prawo do opieki, to muszę uznać jego decyzję. Przykro mi. Zaczęli wychodzić, a ja wpadłam w panikę. Poddałam się gniewowi i krzyknęłam na ojca. - Cholera, tato! Przestań się martwić o swoją przeklętą dumę przez dwie sekundy i proszę, zaufaj mi ten jeden raz! Proszę! Złość mojego ojca zniknęła, spojrzał na mnie oniemiały. - Jason złapał mnie za ramię — to wszystko. - Kontynuowałam rozpaczliwie. - Wiem, że to było kurewskie z jego strony i wiem, że jesteś na niego wkurzony, ale nie wiedział, co może się mi stać. Nie chciał mnie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 147
skrzywdzić. Jestem pewna, że zostanie zawieszony czy coś w tym rodzaju. To wystarczająca kara. Jeśli wyślesz go do więzienia lub pozwiesz jego rodzinę, tak naprawdę pogorszysz moją sytuację. Proszę, nie sprawiaj mi więcej kłopotów. Tata otrząsnął się z szoku, a na jego twarzy pojawił się grymas. Rzucił miażdżące spojrzenie Juliette, a ona pokiwała głową. - Ma rację. To tylko pogorszy sprawę. Trochę mnie ukłuło, że tata nadal potrzebował potwierdzenia Juliette, i że nie mógł po prostu przyjąć moich słów, ale byłam też zadowolona, że Juliette trzymała się ze mną. Tata zacisnął zęby i zassał powietrze przez nos. - Dobra. - Powiedział. - Nie wniesiemy zarzutów. Ale lepiej powiedz mi jeśli kiedykolwiek będzie ci sprawiał jakieś problemy, Ellamara. Spojrzał na Juliette. - To się tyczy też ciebie. Obie przytaknęłyśmy. - Będziesz musiała podpisać kilka dokumentów. - Powiedział jeden z policjantów. - Zatrzymamy się na posterunku, kiedy to skończymy. Ojciec uścisnął ich dłonie, a po ich odejściu dyrektor Johnson spojrzał na mnie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 148
- Teraz pozostało pytanie, co zrobimy z tobą, Ellamara? - Co masz na myśli? - Nie jestem pewien, czy ta szkoła jest dla ciebie najlepszym miejscem. - Powiedział powoli Dyrektor Johnson. Moja obrona wskoczyła na wysokie obroty. Nienawidziłam tej szkoły z wielką zaciekłością, ale wkurzyło mnie, że chcieli mnie stąd wyrzucić. - Chcesz mnie wyrzucić? Ale ja nic nie zrobiłam. To nie tak, że dokuczam ludziom. Nawet nie walczę. - Wiemy to, Ella. - Powiedziała szybko doktor Parish. - Nie masz kłopotów. Myślę, że dyrektor Johnson martwi się o ciebie. Oczywiste, że coś tu nie działa i musimy się dowiedzieć, co będzie dla ciebie najlepsze. Dyrektor Johnson przytaknął. -Twoi rodzice i ja wierzymy, że szkoła dla niepełnosprawnych ruchowo40 może być dla Ciebie bardziej odpowiednia. - Szkoła specjalna?- Krzyknęła Juliette, przerażona tą myślą tak samo jak ja. Jennifer zasugerowała to kiedyś mojemu ojcu. Najwyraźniej rozmawiali o tym bardziej poważnie niż myślałam. Nienawidziłam tego pomysłu wtedy i nienawidziłam go teraz. 41 40Zabić ich to mało....... 41 Czyli szkoła online to zło ale dla niepełnosprawnych to okej O.o
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 149
- Jak zamknięcie mnie w takiej szkole miałoby mi pomóc? - Nie wierzę, że pomoże. - Powiedziała doktor Parish. - Nie zgadzam się z twoimi rodzicami i dyrektorem w tej sprawie. 42 - Chcemy tylko, abyś czuła się bardziej komfortowo. - Nalegała Jennifer. - Nie będziesz tak wyśmiewana w tej szkole. Nie będziesz jedyną z niepełnosprawnością. Potrzebujesz trochę czasu aby przyzwyczaić się do ciała, a może nawet zdobyć kilku znajomych. Dr Parish pokręciła głową. - To jej nie pomoże. - Napotkała moje oczy i powiedziała. - Fizycznie radzisz sobie dobrze, to psychicznie jest z tobą coś nie tak. Wysłanie cię do szkoły specjalnej tylko pogłębi twoją fobię społeczną i obniży poczucie własnej wartości. Może znajdziesz rok wytchnienia, ale na dłuższą perspektywę ci nie pomoże. Jeśli już, to będziesz miała jeszcze większe problemy z dostosowaniem się po ukończeniu szkoły. - Ale nie może kontynuować tego, co jest teraz. - Stwierdził mój ojciec. - Powiedziałaś, że wysłanie jej do szkoły sprawi, że się jej poprawi, ale się nie poprawia. - Zgadzam się z Panem Coleman. - Dodał dyrektor Johnson. - Ella nie przystosowuje się tutaj. Nie próbuje się zasymilować. Nie rozmawia ze
42 Dajesz doktorku!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 150
swoimi rówieśnikami. Nie uczestniczy w żadnych szkolnych, lub pozaszkolnych klubach. W ciągu jej miesięcy tutaj jeszcze bardziej się wycofała. Dr Parish westchnęła. - Czy moglibyście proszę, mówić bezpośrednio do Elli i przestać ją słownie atakować? Rozumiem, że jesteście sfrustrowani, ale to co się dzisiaj stało nie było jej winą. Pamiętajcie, że to ona jest tutaj ofiarą. Potrzebuje waszego wsparcia, nie złości43. Moje oczy szeroko się otworzyły. Dalej, doktorku! Nigdy nie widziałam, żeby ktoś tak mówił do mojego ojca. Uśmiechnęłam się widząc jak zmieszane są twarze obu mężczyzn kiedy po raz pierwszy poczuli gniew doktor Parish. Ta kobieta była groźna. Może teraz ojciec zrozumie, dlaczego tak bardzo nienawidzę moich sesji. Była twarda ale skuteczna. Zarówno mój ojciec jak i dyrektor Johnson przeprosili mnie, a dyrektor posłał mi nawet błagalne spojrzenie. - Wiem, że byłaś nękana przez niektórych, ale z pewnością nie przez każdego. Czy próbowałaś z kimś rozmawiać? Czy próbowałaś do kogokolwiek dotrzeć? Nie próbowałam i wszyscy o tym wiedzieli. Zacisnęłam zęby nienawidząc, że miał rację. 43Brawo Pani Doktor, oby tak dalej:)- edytka_2
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 151
- Dobra, nie wysilałam się za bardzo, ale to nie powód, aby mnie wyrzucić ze szkoły. - Ella, obiecałaś mi, że spróbujesz odbudować swój system wsparcia, a nie robisz tego. - Powiedziała dr Parish. - Nie adaptujesz się społecznie. - Też byś tego nie robiła, gdybyś musiała się tutaj zmagać z takim gównem, z jakim ja muszę. Dr Parish jak zwykle pozostała nieczuła na moją kąśliwość. - Jeżeli jesteś tutaj tak nieszczęśliwa, to może powinniśmy przenieść cię gdzieś indziej. Myślę, że masz rację iż szkoła publiczna będzie dla ciebie lepszym środowiskiem. Szkoda, że Dr Parish nie było przy zapisywaniu. - Jest już na to za późno. Nie chcę się ponownie przenosić. Nienawidzę być tutaj, ale to przynajmniej znam. Co, jeśli zmienię szkołę, i program nauczania będzie inny? Jestem już rok do tyłu. - Więc jak możemy ci pomóc? Twoja depresja się pogłębia. Powiedziałaś już tak dużo na swoich sesjach. Każdy w pokoju się skrzywił. Wyglądali na rozczarowanych mną, jakbym ich celowo zawiodła. To mnie rozzłościło. - Oczywiście, że jestem w depresji! - Krzyknęłam. - Też byście byli gdybyście musieli żyć moim beznadziejnym życiem! Już wystarczająco trudno jest każdego poranka wydostać się z łóżka!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 152
Powiedzenie tego było błędem. Dorośli w pokoju wymienili tak wiele wiedzących spojrzeń, jakby przeprowadzili całą rozmowę w głowach. - Richard - Jennifer przyznała cicho. - Nadszedł czas. - Czas na co? - Zapytał Dyrektor Johnson. Byłam zadowolona, że zapytał, bo chciałam wiedzieć, o czym ona mówi, ale byłam zbyt przerażona, żeby sama zadać to pytanie. Tata spojrzał na mnie z przegranym wyrazem twarzy. - Ella, kochanie, już od pewnego czasu martwiliśmy się od ciebie. Nie poprawia ci się, nie dostosowujesz się i nie wiem, co jeszcze mogę dla ciebie zrobić. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli wyślemy cię do miejsca, gdzie możesz uzyskać pomoc, której potrzebujesz. Spojrzałam na niego zdezorientowana. Nie sądziłam, że jest możliwe, aby ten człowiek zranił mnie jeszcze bardziej, niż już to zrobił, ale jego słowa przeszyły me serce z bólem tak gwałtownym, że zajęło mi chwilę aby to poczuć. - Chcesz mnie odesłać? - Chcę ci tylko pomóc. Zerknęłam od niego do Jennifer. Ona była tą, która to zasugerowała. Jej głos brzmiał na zdesperowany. Pokręciłam głową. - Chcesz się mnie pozbyć. chcieliście.
Oboje tego chcecie. Nigdy mnie nie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 153
Tata przełknął ślinę. - Jesteś chora, kochanie. Potrzebujesz pomocy, zanim zrobisz coś, żeby się zranić ponownie. Westchnęłam. Zawsze do tego wraca. Nikt nie pozwoli mi o tym zapomnieć. - Nie mam zamiaru się zranić. I nie chcę iść do szpitala. Nie pójdę. Nie zmusisz mnie. Twarz mojego ojca wypełniła się litością. - Mogę cię zmusić Ella i zrobię, jeśli będzie to najlepsze. - Ale ja nie jestem samobójcą! Przysięgam! - Posłałam oskarżycielskie spojrzenie Dr Parish. - Wiesz, że nie jestem! Powiedz mu, że nie zamierzam się zabić! - Wiem, że nie zamierzasz. - Powiedziała dr Parish, a następnie powtórzyła to do mojego ojca. - Nie wierzę, że Ella zagrozi sama sobie. Odetchnęłam z ulgą wdzięczna, że mnie wsparła, ale potem przycisnęła mnie poważnym spojrzeniem. - Wiem, że nie jesteś samobójcą, ale zgadzam sie, że pewien czas w szpitalu może być dla ciebie dobry. - Co?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 154
- Ella, to nie jest negatywna rzecz. Możesz być zaskoczona, ile trochę czasu spędzonego w kontrolowanym środowisku może dla ciebie zrobić. Czy nie chcesz pomocy? Nie chcesz poczuć się lepiej? Ku mojemu przerażeniu, zaczęłam płakać. - Nie chcę iść do szpitala psychiatrycznego i dać ludziom kolejny powód do śmiania się ze mnie. Nie chcę być ponownie odcięta od świata. Nie chcę upaść jeszcze bardziej w szkole. Proszę nie każcie mi. Pokój był cichy z wyjątkiem mojego pociągania nosem. Dyrektor Johnson podał mi pudełko chusteczek. Nie oczekiwałam, że ktokolwiek da mi szansę — moja nadzieja była już pogrzebana — ale mój ojciec się odezwał. - W porządku, kochanie. Jeśli nie uważasz, że to jest dobry pomysł, ufam ci. 44 Przycisnęłam chusteczkę do oczu i zamrugałam do mojego taty. - Yy - ty ufasz? Był ostatnią osobą o której myślałam, że będzie mnie bronić. Mój ojciec napotkał mój wzrok z cichymi przeprosinami. - Tak, ufam. - Skupił swoją uwagę na dr Parish i dyrektorze Johnsonie. - Wiele z tego jest moją winą. Muszę zaufać jej opinii. Gdybym tylko 44 I na to czekałam... :)
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 155
posłuchał jej o pójściu do szkoły publicznej, prawdopodobnie nie mielibyśmy tego problemu. Zwrócił swoją uwagę na innych. - Czy jest coś, co możemy zrobić, aby utrzymać ją w szkole i poza szpitalem? Wzięłam głęboki oddech, ale moje płuca odmówiły uwolnienia go, kiedy czekałem na decyzję o moim losie. - Czułabym się lepiej, gdyby Ella zgodziła się spotykać sie ze mną co dwa dni, a nie tylko raz w tygodniu. - Powiedziała dr Parish. Dała mi srogie spojrzenie i dodała. - Nie chcemy, żeby twoja depresja się jeszcze bardziej pogłębiła, więc na razie nie powinnaś być sama. Twoja sypialnia musi być poza twoim zasięgiem z wyjątkiem spania, a nawet wtedy musisz mieć cały czas otwarte drzwi. Musisz też podjąć próbę zintegrowania się z przybraną rodziną i ludźmi w szkole. Dosyć trzymania się samej. Znajdź sobie kogoś z kim będziesz jadła lunch. Zaprzyjaźnij się. - Możesz wstąpić do klubu. - Dodał dyrektor Johnson z nadzieją. Pozostali uczniowie muszą zobaczyć, jak dokładasz wszelkich starań, by być bardziej towarzyska. Możesz być zaskoczona, jak wiele dzieciaków jest po prostu onieśmielonych sytuacją. Jestem pewien, że są tacy, którzy będą bardziej przyjaźni, jeśli pierwsza przełamiesz lody. - Może, jeśli Ana im pozwoli. - Mruknęła Juliette pod nosem.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 156
Wątpiłam, ale jeśli przystąpienie do klubu będzie trzymać mnie z dala od szpitala psychiatrycznego, wtedy mogę to zrobić. Może mają klub książki czy coś, lub mogę pisać do szkolnej gazetki. To nie byłoby takie złe. Ta sprawa bez- sypialni była do bani. Może po kilku tygodniach będę mogła poprosić ich o zamykanie. - Czy mamy umowę, Ella? - Zapytała Dr Parish. - Co, jeśli nie mogę? Co, jeśli nic się nie zmieni? Podskoczyłam, gdy ręka sięgnęła do mojej. Spojrzałam w górę, aby znaleźć uśmiechającego się do mnie tatę. - Zmieni się. - Obiecał. - Przejdziemy przez to razem, dobrze? Brzmiał tak ciepło i na tak pełnego ufności, że nie wiedziałam, co powiedzieć. Gapiłam sie na niego jak na idiotę. - Wiem, że mi nie wierzysz, Ellamara. - Powiedział, teraz mówiąc cicho. - Ale ja cię kocham. Chcę, żebyś była szczęśliwa. Chcę, żebyś czuła się komfortowo w moim domu i z moją rodziną. Przepraszam, że moja córka uczyniła to dla ciebie takim trudnym. Upewnimy się, że to sie zatrzyma i może teraz zaczniesz spędzać czas ze mną, zanim zaczniesz się martwić o Jennifer i dziewczyny. Jesteś moją córką, kochanie. Chciałbym dostać okazję, żeby cię choć trochę poznać. Ponownie się do mnie uśmiechnął i to był pierwszy raz od naszego spotkania, kiedy poczułam, że patrzy na mnie jak ojciec. Widziałam
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 157
zmartwienie, ale także dumę. Patrzył na mnie jakby mnie znał, jakbym nie była obcym lub kimś, kogo się bał, ale kimś na kim mu naprawdę zależy. Wyciągnęłam rękę z uścisku i chwyciłam kolejną chusteczkę. Zawsze chciałam, żeby tata tak na mnie patrzył, ale kiedy to już zrobił, przeraziło mnie to. Oczywiście część mnie chciała zbudować relacje z ojcem, ale ta złamana część serca nie była pewna, czy jestem gotowa mu zaufać. Nie byłam pewna, czy potrafię mu wybaczyć za porzucenie mnie. - Nie było mnie z tobą, kiedy powinienem być. - Powiedział tata. - Ale chcę być z tobą teraz. Jeśli mi pozwolisz. - Dobrze. - Wychrypiałam. Czułam jak moje policzki się rozgrzewają, wiec szybko spojrzałam na dyrektora Johnsona, a następnie dr Parish. Spróbuję, w porządku?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 158
Nie wróciłam tego dnia do klasy,
ale
i
tak
Juliette
i
Anastasia były przede mną w domu. Poszłam na komisariat, aby oficjalnie wycofać zarzuty przeciwko Jasonowi, a potem tata zabrał mnie do centrum oparzeń na spotkanie z chirurgiem. Kiedy już wróciłam do domu, było po czwartej. Miałam straszny dzień i byłam wyczerpana. Udałam się prosto do swojego pokoju, kiedy przeszliśmy przez drzwi, ale najwyraźniej ojciec miał zamiar przestrzegać zaleceń Dr Parish, aby przez cały czas mieć na mnie oko. - Skarbie, pamiętaj, co dziś powiedziała Dr Parish. - Jego głos pełen był skrępowania. - Po prostu chciałam się przebrać i wziąć swój komputer. Ignorując kłamstwo, spojrzał w dół do głównego pokoju, gdzie miękkie dźwięki telewizora płynęły na piętro. - Chcesz, żebym poprosił Jennifer i dziewczyny, aby przyszły tu spędzić z nami czas? Pokręciłam głową. - Mogę zejść po schodach.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 159
Wykorzystałam mój czas na przebranie się z mundurka do miękkich spodni do jogi i luźnej koszulki z długim rękawem. Kiedy wyszłam z pokoju, tata czekał na mnie. Jeśli przez cały czas zamierza tak wokół mnie krążyć, nie minie nawet tydzień, aż znajdę się w ośrodku dla nastolatków ze skłonnościami samobójczymi. Przynajmniej był użyteczny i zniósł mój laptop i plecak w dół po schodach. Bliźniaczki wylegiwały się na sofie45 odrabiając lekcje i oglądając program Access Hollywood, a Jennifer mordowała się na maszynie do ćwiczeń w rogu pokoju. Czerwona na twarzy i zlana potem, ubrana w sportowy biustonosz i krótkie spodenki wyglądała jak z reklamy magazynu ze sprzętem do ćwiczeń. Jej twarz rozjaśniła się, kiedy tata wszedł do pokoju. - Więc? - Zapytała z nadzieją. - Dobre wiadomości? Jej głos zdobył uwagę bliźniaczek. Juliette krótko na nas pojrzała i wróciła do książki z matmy, ale spojrzenie, jakie posłała mi Anastasia powiedziało mi, że już dostała kazanie. Sądząc po bezwzględności jej spojrzenia, została też zadana poważna kara. - Dobrą wiadomością jest to, że rana nie była aż tak poważna. Powiedział tata. - Zła wiadomość jest taka, że wciąż musi mieć operację na wewnętrznej stronie łokcia. Powiedzieli, że możemy zaczekać z tym do końca świąt. 45long sectional sofa
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 160
Jennifer posłała mi współczujące spojrzenie, które zignorowałam, kiedy siadałam przy biurku w kącie pokoju. - Na kanapie jest miejsce, Ella. - Powiedział ojciec, ustawiając laptopa przede mną. - Tutaj jest w porządku. Gdy Jennifer odchrząknęła, odwróciłam się, ale jej spojrzenie było skierowane do Anastacii. Ana przewróciła oczami i wydała dramatyczne westchnienie, kiedy spojrzała przez ramię na mnie. - Sorry. Tak, z pewnością. Nie byłam jedyną nieprzekonaną. - Ana. - Ostrzegła Jennifer. Kolejne przewrócenie oczami. Kolejne westchnienie. - Przykro mi, Ella. Taak, nadal mnie nie przekonała, ale Jennifer nie naciskała dalej. Zamiast tego zmieniła temat. - Ella, chcesz iść na Halloweenowe tańce dziś wieczorem? Możesz wziąć bilet Any, skoro ona nie weźmie dziś w tym udziału. To nie tak, że nie delektowałam się faktem, iż Anastasia miała szlaban, ale pójście na tańce zabrzmiało tak zabawnie, jak spędzenie kolejnych sześciu miesięcy na rehabilitacji.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 161
- Nie, w porządku. I tak nie planowałam pójść. Nigdy nie byłam fanką tańca. - To nie do końca prawda — uwielbiałam taniec, ale biorąc pod uwagę, że nie mogę już tańczyć, jego urok już dla mnie zniknął. - To nie problem. - Nalegała Jennifer. - Mamy jeszcze kilka godzin na znalezienie kostiumu i Julietta z pewnością nie ma nic przeciwko zabraniu cię. Cóż, jeśli nie zrozumiała aluzji..... - Spójrz, doceniam ten gest, Jennifer, ale co miałabym tam robić? Nie mogę tańczyć z kimkolwiek. Nie mogę być zbyt długo na nogach. Nie mam randki, ani jakichkolwiek przyjaciół, którzy dotrzymaliby mi towarzystwo i nie chciałabym zrujnować Juliette nocy przez uziemienie jej ze mną. Obawiam się, że taniec nie widnieje już w mojej przyszłości. W każdym razie, jest w porządku. Byłam na balu na zakończenie roku i na zjeździe absolwentów46 przed wypadkiem. Byłam nawet księżniczką dworu, więc mimo wszystko, nie jestem stratna. - Byłaś księżniczką zjazdu? - Zapytał tata. Byłabym bardziej urażona jego zaskoczeniem, gdyby nie było śladu dumy w jego głosie. Ana, Juliette i Jennifer wyglądały na ogłuszone. Kretynki.
46 homecoming ma ktoś jakiś pomysł co to być? :)
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 162
- Szokujące, wiem, ale w rzeczywistości, kiedyś byłam normalna. Miałam przyjaciół, wychodziłam na randki, miałam życie... . Niektórzy ludzie naprawdę mnie lubili. Oficjalnie zabiłam rozmowę i wszyscy popadliśmy w niezręczną ciszę. Jedynym dźwiękiem w pokoju był Billy Bush ględzący o Brianie Oliver i Kaylee Summers zaręczonych na jej imprezie urodzinowej w ostatni weekend. Oczywiście, że to zrobili. Miałam cały dzień przegapionego materiału ze szkoły na szczycie mojej pracy domowej, ale zauważyłam, że Cinder był dostępny na swoim komunikatorze i nie mogłam się powstrzymać przed wysłaniem mu szybkiej wiadomości. EllaTheRealHero: A fikcja stała się rzeczywistością... Cinder458: Ośmielam się spytać? EllaTheRealHero: Brian Oliver i Kaylee Summers się zaręczyli. Po raz kolejny książę zakochuje się w wojowniczej księżniczce tylko, że to jest gorsze. Księżniczka Ratana przynajmniej umiała walczyć. A w czym dobra jest Kaylee Summers? Cinder458: Seks? Parsknęłam, ale szybko stłumiłam uśmiech, kiedy zdobyłam uwagę wszystkich w pokoju. - Coś śmiesznego? - Zapytał z ciekawością tata.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 163
Spojrzałam na komunikator i przewróciłam oczami. - Bardziej tragicznego i typowego. EllaTheRealHero: To chyba jedyne, dlaczego Brian Oliver się z nią umawia. Cofam wszystko, co powiedziałam o głębi między nimi. On oczywiście jest tak samo płytkim kretynem, jak każdy inny facet na tej planecie. 47 Cinder458: Nie wyłączając mnie, prawda? EllaTheRealHero: Żartujesz? Jesteś najgorszy z nich wszystkich. Cinder458: Auć. Ktoś jest dziś w złym humorze. Wypuściłam westchnienie. Miał rację. Nie powinnam wyładowywać mojej złości na nim. Nie było jego winą, że był bezsilny wobec ideału Kaylee Summers, modelowego ciała do kostiumu kąpielowego; nie bardziej niż Brian Oliver. Chodzi mi o to, że gdybym miała szansę na bycie z kimś tak gorącym jak Brian Oliver wątpię, że odrzuciłabym to. EllaTheRealHero: Przepraszam. Masz rację. Właśnie przeżyłam najgorszy dzień w historii, a teraz jestem zrzędliwa. Mam szlaban na swój pokój i jestem zmuszona do przebywania z przybraną rodziną. Cinder458: Nie masz na myśli, że masz szlaban w swoim pokoju?
47Oj Ella, jesteś zajebista :D
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 164
EllaTheRealHero: Nie. Na. Nie wolno mi być teraz samej, co oznacza nie ukrywanie się przed przyrodnimi wiedźmami w swoim pokoju. Posiadający Władzę uknuli przeciwko mnie spisek i zmuszają mnie do "integracji" z moją rodziną BO JAK NIE… Cinder458: Co to dokładnie znaczy? Siedziałam, wpatrując się w kursor na komputerze. Po raz pierwszy miałam ochotę powiedzieć Cinderowi, co się ze mną dzieje. Nie wiedziałam dlaczego. Nigdy nie byłam typem, który krzyczał o uwagę, ale moje palce zatrzymały się nad klawiaturą, swędząc, aby uwolnić moje problemy. Chodziło o to, że byłam bardzo zdenerwowana, a wiedziałam, że Cinder będzie słuchać. Nagle zaczęłam pisać. EllaTheRealHero: Jeśli nie zacznę spędzać czasu z rodziną mojego taty i nie znajdę przyjaciół w szkole, zamkną mnie w szpitalu psychiatrycznym. To było jak maszyna losująca - nie wiadomo co odpisze.48 Cinder458: Co? To niedorzeczne! Dlaczego mieliby to zrobić? EllaTheRealHero: Długa historia.
48 It was the keyboard equivalent of randomly blurting something out. - Nie znalazłam takiego idiomu, dosłownie brzmi co najmniej dziwnie, więc przedstawiam moją wersję ;)
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 165
Cinder458: Czekam... Stłumiłam jęk, już żałując mojej chwili słabości. Cinder zawsze subtelnie próbował zmusić mnie do mówienia. Oczywiście, że próbował wykorzystać ten okruch informacji, który mu dałam. To było dla niego wystarczające, aby popchnąć mnie na drogę, na której mnie chciał. EllaTheRealHero: Pewien facet zaczepił mnie dziś w szkole i odrobinę wymknęło się to spod kontroli. Cinder458: Co się stało??? ZABIJĘ GO!!!! EllaTheRealHero: Nic. To był wypadek. Ale mój tata i dyrektor odkryli, że byłam prześladowana i zadzwonili do mojej terapeutki. Teraz wszyscy się martwią, że znowu spróbuję się zabić, ale tak naprawdę nie było to nic, z czym nie radziłam sobie od rozpoczęcia szkoły. Jedyną różnicą jest to, że teraz o tym wiedzą. Cinder458: Co masz na myśli, że znowu spróbować się zabić???? Wypuściłam przekleństwo i przeciągnęłam rękę po twarzy. Jak mogłam pozwolić się temu wyślizgnąć? Nie mogłam uwierzyć, że wyznałam mu to wszystko. Właśnie powiedziałam najbardziej pewnemu siebie na świecie facetowi — który był przystojny, popularny i miał idealne życie — że byłam samobójcą i przegranym, który był szykanowany w szkole. Już więcej się do mnie nie odezwie. Spróbowałam słabej próby naprawy szkód, ale chyba było już za późno.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 166
EllaTheRealHero: Po moim wypadku, sytuacja nie prezentowała się dobrze. Ale wyciągnęłam wnioski z mojej lekcji. Naprawdę, teraz jest w porządku. Czuję się znacznie lepiej. Wszyscy wpadają w paranoję i przesadzają. Cinder458: Czyżby? Naprawdę nie masz tego rodzaju myśli, prawda? EllaTheRealHero: Nie!!! Cinder458: Mówię poważnie. Wiem, że nigdy nie chcesz mówić o swoich rodzinnych sprawach, ale obiecaj mi, że nie myślisz o tym. Przysięgnij!!! EllaTheRealHero: Obiecuję, Cinder. Przysięgam, że nie jest już tak źle. Moje życie to nie przelewki, ale jak mogłabym go zakończyć, kiedy mogę z tobą codziennie rozmawiać? Cinder458: To nie jest żart, Ella. EllaTheRealHero: Nie żartuję. Naprawdę jesteś najlepszą częścią mojego każdego dnia. Cieszę się, że mogę z tobą rozmawiać. Cinder458: Więc może byśmy faktycznie porozmawiali tym razem? Zadzwoń do mnie? (310) 555-4992. Zassałam oddech. Zadzwoń do mnie. Te trzy małe słowa praktycznie zatrzymały moje serce. Czytałam ten dziesięcio- cyfrowy numer w kółko. Jego widok mnie przeraził i jednocześnie wprawił w radosny nastrój. Przed wypadkiem często marzyłam o telefonicznej rozmowie z nim przez
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 167
długie godziny nocne, ale nigdy nie miałam odwagi zapytać o numer, a on też nigdy nie poprosił o mój. Teraz patrzyłam na klucz do usłyszenia jego głosu. Czy mogę to zrobić? Czy mogę porozmawiać z Cinderem przez telefon? Cinder458: Ella? EllaTheRealHero: Nie wiem... Cinder458: Znamy się prawie trzy lata. Myślę, że jest bezpieczne przenieść nasze stosunki na rozmowy telefoniczne. Prosty telefon nie wydawał się czymś dużym, ale rzeczywiście był czymś ogromnym. Był pewien poziom intymności, który przychodził z rozmawianiem z kimś przez telefon — w słuchaniu głosu. To mogłobym uczynić Cindera kimś znacznie więcej, niż tylko anonimowym internetowym przyjacielem. EllaTheRealHero: To po prostu wydaje się w jakiś sposób inne. Bardziej intymne. Wiedziałam, że nie może mnie zobaczyć, ale zarumieniłam się, kiedy wpisałam ostatnie zdanie. Cinder458: Jest. Dlatego masz do mnie zadzwonić. Muszę wiedzieć, że z tobą naprawdę wszystko w porządku albo oszaleję. Muszę usłyszeć twój głos. Zadzwoń do mnie teraz, kobieto. Proszę???
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 168
Wydawał się zdesperowany. Musiał usłyszeć mój głos? Czy naprawdę miał to na myśli? - Ella? - Głos Jennifer tak mnie zaskoczył, że wypuściłam pisk i podskoczyłam na krześle. - Wszystko w porządku? Wyglądasz jakbyś zobaczyła ducha. Tak bardzo wciągnęłam się w rozmowę, że zapomniałam, że byłam z wszystkimi w pokoju. Teraz patrzyli na mnie. Bliźniaczki, oczywiście, jakbym była świrem, a tata i Jennifer obserwowali mnie, jakbym miała w każdej sekundzie pobiec po kuchenny nóż. - To nic takiego. - Mruknęłam, rumieniąc sie pod ich obserwacją. Cinder458: Ella, mój telefon nie dzwoni. Dlaczego mój telefon nie dzwoni? Obejrzałam się na ojca, który uważnie mnie obserwował. Miał tę samą szczerość w spojrzeniu co dziś rano w szkole, jakby naprawdę się o mnie martwił. Obiecałam mu, że będę się bardziej starać, obiecałam, że włożę więcej wysiłku by być bardziej towarzyska. Byłam pewna, ze zadzwonienie do Cindera się do tego kwalifikuje. Decydując się na odwagę, zaczekałam, aż rodzina przestanie zwracać na mnie uwagę, a potem podniosłam mój telefon i wybrałam jego numer drżącymi rękami. Odebrał po pierwszym sygnale. - Halo?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 169
Jego głos był głębszy, niż się spodziewałam. To jedno słowo wystarczyło, aby wysłać przeze mnie dreszcze. Ale to brzmiało na... zmieszane. Dlaczego brzmiał na zmieszanego? Dosłownie czekał na mój telefon. - Cinder? - Chciałam się kopnąć za to jak marnie zabrzmiał mój głos. - Ellamara! To ty. Moja piękna i mądra kapłanko Imperium, w końcu możemy porozmawiać. - Jasna cholera, twój głos jest seksowny! - Uderzyłam się dłonią w usta. Nie chciałam, żeby to z nich wyszło. To przez to, że brzmiał jakby mógł stopić masło — lub kobiece serca — tylko mówiąc. Jego głos był głęboki, zachrypły i hipnotyzujący. Ten facet nie mówił, on mruczał. - Tak mi mówiono. - Zażartował, śmiejąc się — niskim, bogatym dźwiękiem dziesięć razy bardziej niebezpiecznym niż jego głos. Ku mojemu zmartwieniu, po raz kolejny zwróciłam uwagę wszystkich w pokoju. Gapili się na mnie, ale kto mógłby ich winić po tym, co mi się wyrwało? Każdy z ich przejawów zaskoczenia wyglądał nieco inaczej. Mój ojciec wyglądał na przerażonego, Jennifer miała coś w rodzaju podekscytowanego błysku w szeroko otwartych oczach, Juliette się uśmiechała, a Anastacia patrzyła na mnie tak jak zwykle — z ledwie ukrywanym wstrętem i pogardą. Zarumieniłam się i zamknęłam laptopa, kiedy powiedziałam. - Czy mogę to wziąć do mojego pokoju?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 170
Zanim tata mógł odpowiedzieć, Juliette skrzywiła się do mnie. - Co to za imię Cinder? - O Mój Boże, to jest ten facet, który zawsze pozostawia komentarze na jej blogu! - Zawołała nagle Anastacia. - Ella ma internetowego chłopaka! Co za świr!49 Była tak głośna, że z pewnością Cinder ją usłyszał. - Ana! - Warknął tata. - Co? Randki online są obrzydliwe! - Odwróciła się do mnie i dodała. - Mam nadzieję, że wiesz, że internetowe świry50 nie liczą się jako prawdziwi chłopcy nawet. jeśli rozmawiasz z nimi przez telefon. - Anastacia, wystarczy! - Ryknął tata. - Właśnie dodałaś kolejny tydzień do swojego szlabanu! Idź do swojego pokoju! Teraz! - Z przyjemnością! - Odkrzyknęła. - W każdym razie byłam tu tylko, ponieważ kazaliście mi zajmować się51 tym samobójczym świrem! Chciałam umrzeć, kiedy patrzyłam, jak Anastacia tupie po schodach. Beż wątpliwości Cinder słyszał wszystko. Nie mógł tego zobaczyć, ale 49Twoja późniejsza mina jest tego warta.......... :D 50 internet creepers osoba, która przesiaduje przed internetem całymi dniami przeglądając strony internetowe...
51 babysit
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 171
moja twarz była tak czerwona, że aż bolało. Jak mogłabym z nim teraz rozmawiać?
Byłam
tak
zdenerwowany,
że
stałam
na
granicy
zwymiotowania. - Ella? - Zapytał Cinder, kiedy wszystko ucichło. - Jesteś tam? Wydawał się niepewny. - Witaj w moim życiu. - Powiedziałam z westchnieniem porażki. Przepraszam za to. - W porządku. Na pewno nie było w porządku. Byłam tak upokorzona. To cud, że nie płakałam. Myślę, że to dlatego, że byłam wciąż w dużym szoku. - Słuchaj, dzięki za podanie mi swojego numeru telefonu, ale może to jest zły czas. Tata wstał, machając do mnie rękami. - Nie! Nie musisz kończyć swojej rozmowy! Damy ci trochę prywatności. - Spojrzał na Jennifer i Juliettę. - Czyż nie, panie? Jego jawna desperacja, żebym z kimś porozmawiała — nawet z nieznajomym z internetu — była tak zawstydzająca, jak wybuch Anastacii. Co gorsze, Jennifer była równie zła. - Oczywiście! Śmiało, porozmawiaj ze swoim chłopakiem, Ella. Pisnęła. - Możemy mieć oko na ciebie z kuchni. I tak muszę zacząć robić obiad.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 172
Podczas, gdy byłam zajęta umieraniem przez użycie przez nią słowa chłopak, zeskoczyła z urządzenia. Pośpieszyła, aby dogonić mojego tatę, jakby bardziej niż szczęśliwa z szybszego zakończenia treningu. Kiedy zaczęli wchodzić po schodach, oboje odwrócili sie do Juliette, która była rozwalona na kanapie zamiast wstać. - Byłam tu pierwsza. - Powiedziała Juliette w odpowiedzi na ich wyczekujące spojrzenia. - Nie ma mowy, żebym była gdzieś na górze w pobliżu Any, kiedy jest w takim nastroju i naprawdę nie dbam o życie miłosne Elli. Poza tym, nie powinna być sama. Co jeśli spróbuje zeskoczyć z balkonu, czy coś? Czy jest na świecie ktoś, kto nie czuje potrzeby, żeby mnie upokorzyć? Spojrzałam na Juliette, a ona po prostu machnęła do mnie parą dousznych słuchawek i wcisnęła je w uszy. - Podkręcę głośność. Tata i Jennifer dali mi pełne nadziei spojrzenia, że już nie mogłam się z nimi sprzeczać. Przewróciłam oczami i udałam się do fotela, w którym mój ojciec się odprężał. Kiedy tata i Jennifer zniknęli, zerknęłam na kanapę. Juliette robiła to, co jej wychodziło najlepiej — ignorowała mnie. Kołysała głową w rytm muzyki, kiedy czytała podręcznik. Miałam wątpliwości, że może mnie usłyszeć, więc na wszelki wypadek mówiłam cicho. - Cinder? Jesteś tam?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 173
- Nie wiedziałem, że podniesienie naszych relacji do telefonicznych kumpli przyjdzie z tytułem chłopaka. Czy to oznacza, że jeśli kiedykolwiek spotkamy się osobiście, będziemy musieli wziąć ślub? Zaskoczona, wybuchnęłam śmiechem. Juliette popatrzyła na mnie z jedną brwią podniesioną, ale wróciła do podręcznika nic nie mówiąc. - Niestety, nie uznaję poligamii, a jestem pewna, że jesteś w związku małżeńskim ze swoim samochodem. - Zabawne. Bezbarwny ton jego głosu ponownie wywołał u mnie chichot, ale potem westchnęłam. - Człowieku, jak cudownie jest się śmiać. Naprawdę miałam najgorszy dzień w historii. Dziękuję za tę rozmowę. Nie mogę uwierzyć, że w końcu rozmawiamy. Zawsze zastanawiałam się jak brzmisz. - Ja też. Nawet wygooglowałem videa osób z bostońskimi akcentami. Znowu się roześmiałam. - Zamknij się. Nie zrobiłeś tego.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 174
- Zrobiłem, a ty mnie nie zawiodłaś. Powiedz znowu dla mnie samochód52 . - Jesteś takim palantem. - Odpowiedziałam, ale poddałam się i powiedziałam. – Samochód. Zabrzmiało bardziej jak samochuut i Cinder roześmiał się. - Kocham to - Powiedział. - Mówiąc o Bostonie.... Nie dzwonisz do mnie stamtąd. Udało mi się nie zassać powietrza ze strachu, ale mój żołądek zacisnął się. Zupełnie zapomniałam o ID dzwoniącego. Jak miałam wyjaśnić, dlaczego mamy ten sam numer kierunkowy? - Umm taaa, nie. Wiem. To dlatego, że mój tata mieszka w LA. Jestem tu od wyjścia ze szpitala. Czekałam, aż się na mnie wkurzy i zażąda spotkania, ale po drugiej stronie linii na minutę nastała cisza, a potem cicho zapytał. - Dlaczego nigdy nic nie powiedziałaś? Zaskoczyło mnie jak ostrożnie zabrzmiał. Może zraniłam jego uczucia nie mówiąc mu, że się przeprowadziłam. Miałam nadzieję, że mogę mu to wyjaśnić bez konieczności powiedzenia co wypadek ze mną zrobił.
52Nie da się sprawić, żeby zabrzmiało to tak fajnie jak w angielskim: Say car for me again. . Zapamiętajcie sobie to zdanie!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 175
- Nie wiem. Zajęło mi chwilę zebranie się na odwagę, żebym w ogóle wysłała tego maila. Potem wszystko tak szybko wróciło między nami do normalności, że tak naprawdę nigdy o tym nie myślałam. Zawsze byłeś tylko internetowym przyjacielem, wiesz? Myślę, że bałam się to zepsuć. Wypuścił z siebie oddech, co zabrzmiało tak podejrzanie jak ulga. Może był tak przerażony spotkaniem się jak ja. Ta myśl była tak rozczarowująca, jak przynosiła ulgę. - Tak, wiem co masz na myśli. Fakt, że nigdy się nie spotkaliśmy był zawsze ulubioną rzeczą w naszych relacjach. - Dlaczego? - Sądzę, że osobiście ludziom jest ciężko spojrzeć poza zewnętrznego mnie — wygląd, pieniądze, samochód, koneksje — ale ponieważ nie możesz tego zobaczyć, widzisz tylko prawdziwego mnie. To miłe. - Wow, Cinder. - Parsknęłam. Wiedziałam, że mówi poważnie, ale to uczyniło wszystko poważnym. - To było tak niesamowicie głębokie z twojej strony. Jestem pod wrażeniem. - Widzisz? - Cinder roześmiał się. - Teraz przez ciebie jest mi ciężko. Nikt, kto zna mnie osobiście, nigdy tego nie zrobił. Większość ludzi jest wobec mnie fałszywych. Mówią co myślą, że chcę usłyszeć i robią cokolwiek chcę. - Cóż, to nic dziwnego, że jesteś takim egoistą. Może masz rację o zachowaniu anonimowości. Nie wiem, czy byłabym w stanie powiedzieć
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 176
ci w twarz jak uparty, kłótliwy i płytki jesteś. Albo, że masz okropny gust filmowy. Zwłaszcza, jeśli jesteś tak powalający jak mówisz, że jesteś. I wreszcie, kto powstrzymywałby cię od zamienienia się w prawdziwego, zaabsorbowanego sobą kretyna? Cinder znowu się roześmiał — potężnym, głębokim, grzmiącym śmiechem. Mogłam go sobie wyobrazić odrzucającego głowę do tyłu, jego całe wnętrzności zwijające się w konwulsjach. Wszystko mniej niż sześciopak wydawało się nie być w jego stylu. Cinder westchnął, opanowując napad śmiechu. - Och, Ellamara. Jesteś jedyną dziewczyną na świecie, która mówi do mnie takie rzeczy. To dlatego — wkurzająca, przekonana o swojej nieomylności, zawzięta i nieznośna — jesteś moją ulubioną osobą na całym świecie. Moje płuca uniosły się, uniemożliwiając mi oddychanie . Ale jakoś uczucie palenia w klatce piersiowej było najlepszym uczuciem na świecie, takim jak odwracanie twarzy do słońca albo picie gorącej czekolady po pobycie na śniegu. Modliłam się, aby Cinder nie był w stanie stwierdzić, że byłam zapłakana, ale szczęście wydawało się mnie opuścić, kiedy zmarła mama. - Ella? - Jego głos zmienił się z leniwego i zrelaksowanego do stanu wysokiej gotowości. - Co się stało? Dlaczego płaczesz?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 177
- Nic mi nie jest. - Nie byłam pewna, czy mi uwierzył przez moje pociąganie nosem. - Po prostu, dobrze jest mieć kogoś kto się troszczy. Też jesteś moją ulubioną osobą. Jesteś moim najlepszym przyjacielem. Cinder zamilkł na chwilę. Kiedy znów się odezwał, porzucił wszystkie pozory pewnego siebie, seksownego, zabawnego faceta, którego tak dobrze znałam. - Jesteś pewna, że wszystko jest na pewno w porządku? To znaczy, powiedziałabyś mi gdyby nie było, prawda? - W jego głosie była prawdziwa wrażliwość. - Miałem kiedyś przyjaciela, który popełnił samobójstwo. Ella, myśl o utracie cię w taki sposób… Przerwał tak nagle, że pomyślałam, że połączenie zostało przerwane ale nadal słyszałam go oczyszczającego gardło, kiedy starał się z powrotem uzyskać kontrolę nad głosem. - Masz kogoś kto się o ciebie troszczy. - Powiedział miękko. - Bez względu na to, jak źle ułożą się dla ciebie sprawy w domu czy szkole, masz mnie. Też jesteś moją najlepszą przyjaciółką. Masz teraz mój numer. Zapisz go w swoim telefonie i dzwoń o każdej porze — dzień, noc, godzina duchów — to nie ma znaczenia. Ok? Zajęło mi chwilę — i serię głębokich oddechów —zanim mogłam odpowiedzieć. - Ok. - Obiecujesz?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 178
- Obiecuję. Tak długo jak będę cię mieć, poradzę sobie. - Kopnęłam się wewnętrznie i roześmiałam się. - Wow, to zabrzmiało naprawdę tandetnie. Widzisz? Dlatego nigdy nie chciałam do ciebie zadzwonić. Mogę hamować swoje głupie usta tak długo, jak wpisuję swoje myśli do maszyny. Cinder znów się roześmiał. - No tak, ale wtedy przegapiłabyś wszystkie czułe słówka, jakie zamierzam szeptać do twojego ucha teraz, kiedy wiem, jak bardzo podoba ci się mój wyjątkowo seksowny głos. Zarumieniłam się, ale nie chciałam żeby wiedział, jak bardzo jego flirt mną wstrząsnął. - Nigdy nie powiedziałam wyjątkowo, ty egomaniaku. Ale powinieneś na poważnie rozważyć nagrywanie audiobooków jako sposób na życie. - Hmm. To nie jest zły pomysł. - Głos Cindera przeszedł w powolne, uwodzicielskie mruczenie kiedy ponownie zapytał. - Chcesz, żebym ci poczytał, Ellamara? Zadrżałam na myśl o tym i nie mogłam ukryć swojego radosnego podniecenia. - Poważnie? - Dlaczego nie? Zanim zadzwoniłaś miałem właśnie rozpocząć samotny maraton Top Gear.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 179
- Jesteś takim kłamcą. Dziś jest piątkowy wieczór i jest Halloween. Nie ma mowy, żebyś nie miał planów. - Nie mam żadnych ważnych. Jest tylko głupia impreza na którą moja swego rodzaju dziewczyna chce, żebym poszedł. - Twoja "swego rodzaju" dziewczyna? - Taak. - Cinder rozciągnął to słowo w długim oddechu. - To długa historia, ale ja nie jestem tym dla niej. Wolę zostać w domu i czytać z tobą. Poza tym, nie mogę cię zawieść, kiedy miałaś najgorszy dzień w historii. Jakim najlepszym przyjacielem by mnie to uczyniło? Znowu prawie płakałam. Ta oferta była tak słodka. I przemyślana. Czytanie było pasją moją i Cindera. Cały czas czytamy i omawiamy książki. Wcześniej zdecydowaliśmy się nawet przeczytać tę samą książkę w tym samym czasie, ale nigdy nie czytaliśmy żadnej razem. Cinder musiał wiedzieć, ile to dla mnie znaczyło. - To musi być The Druid Prince. - Powiedziałam. Cinder roześmiał się. - Jest już w moich rękach.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 180
Kiedy
wróciłam
w
poniedziałek do szkoły, szepty i spojrzenia
były
tak
samo
okropne jak pierwszego dnia. Nie
było
to
nic
nowego.
Trzymałam głowę zwieszoną jak zwykle i modliłam się, żeby sprawy się nie pogorszyły, bo zaczną mnie obwiniać o zawieszenie Jasona. Do tej pory nie stało się nic traumatycznego, ale kiedy w porze lunchu usiadłam na moim zwykłym miejscu, przy stoliku w rogu, w całym pomieszczeniu zapadła cisza. Właśnie zarejestrowałam nienaturalną ciszę, kiedy poczułam jak ktoś za mną stoi. Powoli, przygotowując się na tortury, jakie miały nadejść, odwróciłam się do kogokolwiek, kto za mną stał. Byłam zszokowana widząc tam Juliette. Obok niej stała dziewczyna, którą widziałam w szkole, ale która nie miała ze mną żadnych zajęć. Miała fioletowe oczy — najwyraźniej kolorowe kontakty — i jaskrawoczerwone włosy z blond pasemkami. Takiego połączenia nigdy wcześniej nie widziałam, ale jej faktycznie pasowało. Jej włosy były podpięte do góry i przypięte na miejsce spinkami z piór w jasnych kolorach. Jej buty, plecak i paznokcie były takimi samymi dziełami sztuki jak włosy.
Wyobrażałam sobie, jak bardzo byłaby
zachwycająca, gdyby nie nałożone przez szkołę jednolite mundurki.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 181
Była ładna, ale nie tak powalająco jak Juliette. Była dzika w sposób, który wymagał szacunku. Należała do typu dziewczyny, której nie mogłaś nic poradzić na to, że podążałaś oczami wzdłuż korytarza. Dziewczyny, której faceci się obawiali i pragnęli w tym samym czasie. I ona uśmiechała się do mnie. - Ella, to Vivian Euling. - Powiedziała Juliette znudzonym głosem. Vivian, moja przyrodnia siostra Ella. Nadal nie miałam pojęcia co się dzieje, ale byłam pewna, że Juliette nie zaplanowała czegoś złośliwego. Vivienne wyciągnęła do mnie rękę, więc ją przyjęłam. Kiedy się witałyśmy, Juliette ponownie nałożyła swój błyszczyk i powiedziała. - Moja praca tutaj jest skończona. - Odeszła bez ani jednego spojrzenia. Zwróciłam spojrzenie z powrotem do Vivian, a ta posłała mi ciepły uśmiech i usiadła obok mnie, wyciągając pudełko z lunchem z plecaka. - Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko. - Pokręciłam głową, a Vivienne znów się uśmiechnęła. - Myślę, że Juliette zabawiła się z nami w swatkę. - Ona co? Odwróciłam się i zobaczyłam Juliette siedzącą na swoim zwykłym miejscu z najpopularniejszymi ludźmi w szkole. Śmiała się i żartowała, jak
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 182
zwykle nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi. Nawet nie wiedziałbyś, że cokolwiek się stało, gdyby nie zszokowane spojrzenie jakie posyłała Juliette Anastacia. - Mam tańce z Juliette. - Powiedziała Vivian. - Nie jesteśmy przyjaciółmi ani nic w tym stylu, więc byłam zaskoczona, kiedy dziś rano do mnie podeszła i zapytała, czy może nas sobie przedstawić. - Co zrobiła? Wiedziałam, jak niedowierzająco zabrzmiałam. Mogłam poczuć, jak moja twarz wykrzywia się w niedowierzaniu, więc nie byłam zaskoczona gdy Vivian się roześmiała. -
Powiedziała, że uważa, że mamy ze sobą wiele wspólnego. -
Wyjaśniła jednocześnie przewracając oczami. - Biorąc pod uwagę, że nic o mnie nie wie i wątpię, aby się wysiliła i dowiedziała czegoś o tobie mimo, że jesteście przyrodnimi siostrami, mogę tylko przypuszczać, że sparowała dwoje wyrzutków. To mnie zaskoczyło. Nie myślenie Juliette, że dwoje wyrzutków mogłoby się automatycznie stać przyjaciółmi, ale nie mogłam sobie wyobrazić jak dziewczyna taka jak Vivian mogła nie mieć przyjaciół. - Nie wydajesz mi się typem samotnika. Wydajesz się tak pewna siebie i miła i jesteś też ładna. - Byłam także wychowywana przez dwóch ojców.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 183
Nadal byłam zdezorientowana. - Jakie to ma znaczenie? Vivian uniosła brwi w zdziwieniu. Zastanawiając się, czy była typem, który zna się na żartach uśmiechnęłam się. -
Massachusetts
było
pierwszym
stanem,
które
umożliwiło
małżeństwa homoseksualne więc, bez obrazy, ale to sprawia, ze twój news jest dla mnie przestarzały. Mam nadzieję, że nie spodziewałaś się jakiegoś specjalnego traktowania. Oczy Vivian błysnęły w zaskoczeniu, a szeroki uśmiech pojawił się na jej twarzy. - Lubię cię. Roześmiałam się, ale ten śmiech szybko zginął, kiedy rozejrzałam się po stołówce. - Szykanowanie mnie mogę zrozumieć, biorąc pod uwagę, że w tym mieście wizerunek jest wszystkim, ale można by myśleć, że ludzie będą bardziej otwarci na twoją sytuację. - Można by myśleć. - Zgodziła się Vivian. - Jestem pewna, że w Hollywood High dopasowałabym się, ale w pretensjonalnej, prywatnej szkole takiej jak ta, jestem łatwym celem. Nie pomaga też fakt, że jestem tu na stypendium. Moi ojcowie są skromnymi projektantami kostiumów.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 184
Zarabiają wystarczająco, aby pozwolić sobie na nasz apartament z dwoma sypialniami w West Hollywood, ale to wszystko. Teraz nabrało to sensu. - Wszystko stało się jeszcze bardziej oczywiste. Byłam wychowywana przez samotną matkę. Vivian ponownie przewróciła oczami. - Mówisz, że jesteśmy nie tylko społecznymi wyrzutkami, ale też obie jesteśmy biedne. - Dokładnie. - Dołączyłam do jej przewracania oczami, po czym westchnęłam i spojrzałam na Juliette. - To może i było płytkie i może jest to krytyczny pogląd, ale nadal miło z jej strony, że spróbowała pomóc. - Prawda. - Vivian podążyła za moim spojrzeniem do stolika moich przyrodnich sióstr. Juliette śmiała się z przyjaciółką, a Ana siedziała na kolanach jakiegoś faceta — faceta, który zdecydowanie nie był Jasonem. Ale też to Juliette była zawsze mniejszym złem. Skinęłam głową. - Czasami myślę, że nie byłaby tak zła, gdyby nie miała siostry zatruwającej jej umysł i zupełnie nieświadomej matki uczącej jej co jest naprawdę
ważne
w
życiu.
-
Na
pytające
spojrzenie
Vivian,
odpowiedziałam. - Markowe ubrania i codzienna dieta z ośmiuset kalorii. Vivian znów sie roześmiała.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 185
- Myślę, że Juliette przydała się do czegoś. Ty musisz być moją bratnią duszą.
.....
Jazda do domu ze szkoły była napięta, dzięki wściekłości wrzącej tuż po powierzchnią, pachnącej Marc Jacobs Daisy 53skóry Anastacii. Kiedy wróciłyśmy do domu, weszła do środka zatrzaskując drzwi tuż przed nosem Juliette. W czasie, kiedy udało mi się wydostać z samochodu i dostać się do domu, one już się kłóciły. - ... upokorzyć nas tak! - krzyczała Anastacia. - Wszystko, co zrobiłam, to posprzątałam bałagan, którego narobiłaś. To ty przyniosłaś nam wstyd. - Już wystarczająco złe jest bycie z nią związaną. Teraz jeszcze musi być Bff54 z Charity55? - I co z tego? Pozwól dziwakom być razem. Nikogo nie ranią.
53Marka perfum 54Best friend forever - najlepsi przyjaciele 55Miłosierdzie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 186
- Nikogo nie ranią? Co, jeśli zaczną się obściskiwać w stołówce? Będziemy siostrami lesbijskiego, kalekiego dziwadła! - Umm, jej imię to Vivian, nie Charity. - Powiedziałam, kładąc plecak na ladzie, kiedy przechodziłam obok nich do kuchni. Juliette przewróciła oczami. - Ludzie ją tak nazywają, bo jest przykładem szkolnego miłosierdzia. - Miło. - Zadrwiłam. - Wiesz, Anastacia, tylko dlatego, że jej ojcowie są homoseksualistami nie oznacza, że ona też jest. A nawet gdyby była, to co cię to obchodzi? To nie ma z tobą nic wspólnego. Anastacia spojrzała na mnie tak mocno, że jej oczy nabiegły krwią. - Trzymaj się z dala ode mnie. - Syknęła, wychodząc jak burza z pokoju. Kiedy usłyszałyśmy trzaśnięcie drzwiami, Juliette potrząsnęła głową, jakby zdegustowana siostrą. - Ochłonie w ciągu kilku tygodni. Wpatrywałam się w nią, gdy udałyśmy się do salonu odrobić nasze zadania domowe. To były dziwne dni. Wcale nie rozumiałam Juliette. W ciągu kilu miesięcy mojego pobytu tutaj przechodziła z bycia niegrzeczną do ignorowania faktu, że istnieję, aby w końcu przyjść mi z pomocą w piątek. Następnie tego ranka ryzykowała gniew siostry, aby pomóc mi znaleźć przyjaciela. To, co zrobiła, było naprawdę miłe. Nie mogłam
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 187
zrozumieć, dlaczego to zrobiła — zwłaszcza dlaczego, bo podczas gdy nie była otwarcie wrogo do mnie nastawiona, nadal wyraźnie mnie nie lubiła. Po najeździe na lodówkę i nie znalezieniu czegokolwiek apetycznego, złapałam dwa soki owocowe V856 i udałam się do pokoju rodzinnego. Zamiast zajęcia miejsca przy biurku w rogu usiadłam na kanapie i wyciągnęłam jeden z napojów do Juliette. - Chcesz jeden? Zmarszczyła brwi, ale ostrożnie przyjęła sok. - Dzięki. Robiłyśmy prace domowe w milczeniu, z telewizorem wyciszonym na wiadomościach ze świata rozrywki. W końcu Juliette westchnęła. - Niektóre dziewczyny mają szczęście. Czy możesz sobie wyobrazić być zaręczoną z tą perfekcją? Zaskoczona, spojrzałam w telewizor akurat, żeby zobaczyć na ekranie Briana Olivera, kierującego się do jakiegoś klubu z wiszącą na nim, skąpo ubraną Kaylee Summers. Juliette jeszcze raz marzycielsko westchnęła. - On stał się najgorętszym facetem, jaki kiedykolwiek chodził po Ziemi. 56http://en.wikipedia.org/wiki/V8_%28beverage%29
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 188
Nie mogłam się nie zgodzić. Miał sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu, ciemne włosy, mleczno - czekoladowe oczy i ciało tak doskonałe, że aż patrzenie na nie bolało. Był jednym z tych aktorów, którzy mogli grać miłego chłopca lub seksownego, złego chłopca — w zależności od sposobu ubrania. W tej chwili miał na sobie skórzaną kurtkę i świeży zarost, który sprawiał, że chciałabyś przeciwstawić się rodzicom, wskoczyć na tył jego motocyklu i pozwolić mu zawieźć się w stronę zachodzącego słońca po tym, jak wytatuujesz sobie jego imię gdzieś na ciele. Zawsze się uśmiechał jakby świat był jego własnością57, ale też miał tę tlącą się iskierkę w oczach. Niezliczone dziewczyny padły ofiarą tego spojrzenia. Rzeczą, która najbardziej mi się w nim podobała była jego ostrość. W każdym wywiadzie, w jakim widziałam, był zabawny i pewny siebie, ale też błyskotliwy. Drażnił się z gospodarzami talk show, jakby znajdowali się na krześle elektrycznym. Ten facet miał trochę inteligencji ukrytej za tą ładną twarzą. Dorównując zadumie Juliette, powiedziałam. - Mogłabym zostać matką jego dzieci, gdyby dał mi szansę. Wyraźnie spędziłam ostatnio zbyt dużo czasu rozmawiając z Cinderem.
57 dosł. jakby świat był jego ostrygą - czyli może robić wszystko i pójść gdziekolwiek chce
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 189
Juliette parsknęła, ale przestała się śmiać, gdy zdała sobie sprawę, że to ja żartowałam. Ponownie zrobiło się niezręcznie. Obie wróciłyśmy do pracy, ale tym razem nie mogłam siedzieć cicho. - Dziękuję, że mi pomogłaś wczoraj w klasie i za porozmawianie z Vivian. Juliette wzruszyła ramionami, jakby uważała, że nie warto o tym rozmawiać, ale nie mogłam pozwolić jej odpuścić. - Dlaczego to zrobiłaś? Juliette zastanowiła się nad odpowiedzią na moje pytanie i powiedziała. - Głównie dlatego, że Ana była taką kretynką. Na początku byłam wściekła o twój pobyt tutaj, ale naprawdę nie jest aż tak źle. Schodziłaś nam z drogi i nie wychylałaś się w szkole. To ona wszystko pogorszyła, stale starając się obrócić całą szkołę przeciwko tobie, a przynajmniej zastraszając ich, aby nie byli dla ciebie mili. Mam dość tego dramatu. Nasze życie byłoby łatwiejsze gdybyś nie była takim dziwacznym samotnikiem i miałabyś znacznie więcej przyjaciół,
gdyby Ana się
wycofała. Po raz kolejny wróciła do pracy. Też wróciłam do swojej, ale po dziesięciu minutach miałam kolejne pytanie na które potrzebowałam odpowiedzi.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 190
- Co dokładnie zrobiłam? Dlaczego obie tak bardzo mnie nienawidzicie? Wiedziałam, że Juliette nie zaprzeczy, że mnie nienawidzi. Była bardzo bezpośrednią osobą. W większości przypadków rzeczy, które mówiła były płytkie, osądzające albo pełne ignorancji, ale przynajmniej zawsze mówiła to, co naprawdę myślała. Nie bała się powiedzieć co chodziło jej po głowie, a ja podziwiałam ją za to. - Z różnych powodów. - Powiedziała. - Ana czuję się przez ciebie zagrożona. - Co? - Roześmiałam się niedowierzająco. - To niedorzeczne. - Niezupełnie. Przede wszystkim, jesteś rodzoną córką taty. Martwi się, że będziesz jego ulubienicą.58 - Po krótkiej przerwie dodała. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że ja nie jestem zazdrosna. Byłam w szoku. Juliette i Anastacia były zazdrosne, że Rich był moim ojcem? Jakby to robiło jakąś różnicę? To wcześniej nie powstrzymało go od kochania ich bardziej ode mnie. - Po drugie, masz blizny i kulejesz, ale poza tym jesteś naprawdę piękna. Niektórzy z naszych przyjaciół też to mówią. Dodatkowo, każdy myśli, że jesteś naprawdę zabawna. - Co? Jak ludzie mogą tak mówić? Nikt nic o mnie nie wie. 58She’s worried that he’s going to start playing favorites
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 191
- Gdy dowiedziałyśmy się o twoim blogu, Ana powiedziała o tym wszystkim w szkole, starając się im pokazać, jakim nerdem jesteś. Juliette uśmiechnęła się. - Jej plan przyniósł zupełnie odwrotny skutek, bo wszystkim się spodobało. Połowa naszych przyjaciół obserwuje teraz tego bloga. Ludzie ze szkoły obserwują mój blog? Nie wiedziałam co na to odpowiedzieć. To wydawało się niemożliwe. Juliette zobaczyła wyraz mojej twarzy i potrząsnęła głową. - Nie jesteś tak znienawidzona, jak myślisz. Tak, jest kilka osób złośliwych wobec ciebie, ale wszyscy inni cię szanują. - Szanują mnie? - Nie było mowy, abym w to uwierzyła. - Jesteś dręczona w szkole, ale nigdy nie dopuściłaś tego do siebie. Nigdy nie narzekałaś i nigdy nie wprowadziłaś nikogo w kłopoty. Wszystkim, czego dotyczyły dzisiejsze rozmowy było, jak fajnie się zachowałaś, wycofując zarzuty przeciwko Jasonowi. - Dodatkowo, trzymasz się siebie tak bardzo, jesteś... tajemnicza. Ludzie są tobą zaintrygowani. Zaczynają cię lubić. Rob Loxley jest tobą zauroczony. To dlatego Ana była tak wściekła i to dlatego namówiła Jasona do zrobienia tego, co zrobił. Myślała, że Rob zaprosi ją na tańce, a zamiast tego zapytał ją czy myśli, że ty pójdziesz z nim na tańce. Byłam w szoku. Nie wiedziałam, jak to, co mówiła, mogło być prawdziwe, ale ona nie stworzyłaby takiej historii z okrucieństwa.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 192
Anastacia tak, ale nie Juliette. Juliette miała wiele postaci, ale nie była kłamcą. Wróciła do swojej pracy domowej, dając mi czas na przetworzenie wszystkiego, co właśnie mi powiedziała. Po chwili, nie odrywając wzroku od zadania, powiedziała. - Jeśli chcesz, żebym dała Robowi twój numer, zrobię to. Jest całkiem przyzwoitym facetem. Jak na mój gust zbyt spokojny, ale między wami może zaiskrzyć. Nie odpowiedziałam jej od razu, a Juliette wydawała się nie dbać czy odpowiem, czy nie. Nie wiedziałam jak sie czuć z kimś podkochującym się we mnie. Nie byłam gotowa do związku. Nie mogłam wyjść na zewnątrz w koszulce z krótkim rękawem, a co dopiero z facetem chcącym mnie zobaczyć i dotykać. Chłopak nie mógłby nawet trzymać mnie za rękę, kiedy bym szła, bo w zdrowej ręce muszę trzymać laskę, a nie sądzę, żebym pozwoliła komuś trzymać rękę pokrytą bliznami. - Nie wiem. - W końcu odpowiedziałam. - Pomyślę o tym. - Wszystko jedno. To był koniec naszej rozmowy, dopóki Jennifer nie zawołała nas później na kolację. Juliette wyłączyła telewizor i zaczęła pakować swoje rzeczy. Nie chciałam ryzykować zdenerwowania jej, ale ponieważ już nieco ze mną rozmawiała, potrzebowałam ostatniej odpowiedzi.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 193
- Hej, Juliette? Wiem, że nigdy nie będziemy prawdziwymi siostrami, ale nie chcę też być na zawsze twoim wrogiem. Powiedziałaś mi, dlaczego Anastacia mnie nienawidzi, ale jaki ty masz ze mną problem? Juliette zaprzestała wpychanie książek do plecaka i spojrzała na mnie. Cała jej zwyczajna obojętność zniknęła i mogłam zobaczyć gniew w jej oczach. - Nie miałabym z tobą problemu gdybyś nie była tak wredna dla mamy i taty. Są dobrymi rodzicami. Zrobili wszystko, co w ich mocy dla ciebie. Tata niemal stracił pracę, bo spędził tak wiele czasu w Bostonie, kiedy byłaś w szpitalu. Wyremontowali dla ciebie pokój. Dali ci wszystko, czego potrzebowałaś. Zawsze robią dla ciebie miłe rzeczy mając nadzieję, że to cię uszczęśliwi. Tak mocno starają się ci pomóc, a ty cały czas to odrzucasz. 59 Jej słowa zmroziły mnie jak kubeł lodowatej wody rozpryśnięty na twarzy. Ze wszystkich rzeczy, jakie mogłam sobie wyobrazić, nigdy bym nie pomyślała, że ona tylko chroniła tatę i Jennifer. Kiedy to powiedziała zrozumiałam, że nie było tylko złości w jej oczach, ale też ból. - Traktujesz naszych rodziców tak źle, jak Ana traktuje ciebie. Powiedziała. - Szczególnie tatę, a on na to nie zasłużył. Jest dobrym człowiekiem. Może nie jest moim biologicznym ojcem, ale jest moim tatą.
59 you throw it back in their faces all the time
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 194
Wspierał mnie odkąd skończyłam siedem lat i nigdy nie traktował mnie jakbym nie była jego prawdziwą córkę. Kochał mnie jak własną. Wszystkie sprzeczne we mnie uczucia były tak mylące. Po pierwsze, byłam w szoku. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że zachowuję się tak okropnie. Nie byłam nawet pewna, czy rzeczywiście tak robię, czy to Juliette działała defensywnie i przesadzała. Ale jeśli... nie byłam taką osobą. Nie traktowałam tak ludzi. Zawsze uważałam się za miłą. Nie potrafiłabym się wobec kogoś zachowywać tak, jak Anastacia. W tym samym czasie byłam też wściekła. Część mnie uważała, że Juliette nie ma prawa osądzać moich relacji z ojcem. To nie jej sprawa. Ale najbardziej ze wszystkiego, byłam zraniona, bo ona miała ten rodzaj relacji z nim, jaki ja powinnam mieć i zachowywała się, jakby to nie było nic złego. - To nieprawda. - Wyszeptałam. - Kocha cię znacznie mocniej, niż jak gdybyś była jego własnym dzieckiem, bo ja jestem jego dzieckiem, a on mnie nie kocha. Czy wiesz, że nawet się ze mną nie pożegnał, kiedy mnie opuszczał? Miałam osiem lat. Pewnego dnia wróciłam ze szkoły, a on po prostu zniknął. Nie było żadnej notatki, żadnego telefonu, nic. Po prostu nie zobaczyłam go ponownie. - Wychowywałam się bez ojca, ponieważ mój tata był tutaj, ściskając cię i kładąc cię do łóżka w nocy, kochając cię jak prawdziwą córkę zamiast mnie. Mówiąc o posiadaniu tego czegoś prosto w twoją twarz przez cały czas. Jak myślisz, jak się przez to czuję, musząc tu żyć i patrzeć jak
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 195
szczęśliwi jesteście razem? Czy masz pojęcie jak bardzo mnie boli, kiedy za każdym razem słyszę jak ty i Anastacia nazywacie go tatą? Wiedzieć, że cię kocha — naprawdę, rzeczywiście cię kocha? Jestem jego córką, a on zabrał mnie tylko dlatego, bo musiał. Wzięłam oddech i umieściłam swoje książki w plecaku. Nie mogłam dłużej znieść tej rozmowy. - Nie mówię, że nie masz powodu, aby być zła - Powiedziała Juliette. - Ale zapytałaś mnie, jaki jest mój problem z tobą i oto on. Byliśmy szczęśliwi, zanim tu przybyłaś. Teraz rodzice znacznie częściej walczą, a ja i Ana ledwie ze sobą rozmawiamy, nie licząc krzyczenia na siebie. Rozumiem, że masz problemy i że to jest dla ciebie do kitu, ale to nie zmienia faktu, że czynisz wszystkich w tym domu nieszczęśliwymi. Rujnujesz moją rodzinę. Przeprosiłam ją, kiedy już zarzuciłam na ramiona plecak i wstałam. - Przepraszam. - Starałam się nie zabrzmieć gorzko, bo naprawdę było mi przykro. - Gdybym miała jakiś pomysł, jak to zmienić, zrobiłabym to. Odwróciłam się, żeby wyjść i zobaczyłam Jennifer stojącą na schodach, obserwującą mnie i Juliette jak porażona. Przez opuchlizny wokół jej oczu byłam pewna, że usłyszała tę rozmowę. - Przykro mi. - Wymamrotałam ponownie, kiedy przechodziłam obok niej.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 196
BRIAN Gdy kolejne
Patrioci
zdobyli
przyłożenie,
zdecydowałem, że potrzebuję kolejnego drinka. Gdy dotarłem do kuchni i otwierałem kolejne piwo, pomyślałem o Elli. Ella była z Nowej Anglii. Była raczej fanką baseballu — podobno bostońskie pochodzenie oznacza, że urodzenie się z dumą z Red Sox we krwi, ale jeśli mimo to śledziła teraz football, to prawdopodobnie teraz się śmiała. Wziąłem długi, orzeźwiający łyk lodowatej Corony i wysłałem jej szybki sms. Jeśli jesteś fanką Patriotów, będę się musiał ciebie wyrzec. Jej odpowiedź była niemal natychmiastowa. LOL! Jesteś bezpieczny. Nie jestem wielkim fanem footballu. Ale jeśli kiedykolwiek się dowiem, że kibicujesz Dodgers'om, nie będziemy już mogli być przyjaciółmi. Po chwili przyszedł kolejny tekst mówiący: Dlaczego? Kogo teraz pokonują? Uśmiechnąłem się przez to pytanie. Ellę nie obchodził football, a i tak była gotowa ze mną o tym rozmawiać. Zacząłem wpisywać odpowiedź,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 197
ale potem zdałem sobie sprawę, że po trzech latach w końcu mam jej numer i mogę z nią porozmawiać. - Packers są do tyłu o trzy przyłożenia i jeden kop na bramkę.60 – Powiedziałem, kiedy odpowiedziała na mój telefon. - To bardzo demoralizujące. - Green Bay?61 Poważnie jesteś serowo- głowy?62 Roześmiała się, a ja znów się uśmiechnąłem. Jej śmiech był moim nowym ulubionym dźwiękiem na całym świecie. - Nigdy nie nosiłem — i nie zamierzam ulec pokusie — założenia serowego kapelusza z pianki, ale tak, jestem fanem Green Bay. - Dlaczego? - Zapytała Ella. - Jesteś z Wisconsin? O Mój Boże, proszę powiedz tak. To
byłoby
zabawne. Proszę powiedz,
że granie
kalifornijskiego playboya jest podstępem, a tak naprawdę jesteś synem mleczarza. Roześmiałem się.
60 Field goal, kop na bramkę - pojęcie w futbolu amerykańskim określające sposób (kopanie) i skutek (podwyższenie wyniku) zdobycia punktów przez kopnięcie piłki między słupy a ponad poprzeczkę bramki futbolowej. Udany kop na bramkę daje drużynie kopiącej 3 punkty. 61 Packers są z Green Bay (miasto w Wisconsin) 62 Nazwa fanów drużyny z Green Bay, przez ich serowe nakrycia głowy, co bierze sie z produkcji przez Wisconsin sera - http://en.wikipedia.org/wiki/Cheesehead
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 198
- Przykro mi, że muszę cię rozczarować, ale tak naprawdę urodziłem się i wychowałem w Los Angeles. Moja matka mieszkała w Green Bay. Wyszła za mąż za bardzo entuzjastycznego fana Packersów, więc przez lata, odkąd LA nie ma drużyny, przyjąłem Green Bay za własną. - To jest trochę rozczarowujące. Przykro mi, że twój zespół przegrywa. Prześlę ci jakieś pozytywne wibracje. - Doceniam. Znów się uśmiechnąłem i pociągnąłem kolejny łyk piwa. W salonie, gdzie kilku moich kumpli oglądało grę, wybuchły wiwaty. Miałem nadzieję, że to oznacza punkty dla Green Bay, ale nie miałem ochoty tam wrócić i się dowiedzieć. Wyślizgnąłem się na zewnątrz na tylne patio i zamknąłem za sobą drzwi. Na drugim końcu linii Ella była cicho i nagle nie miałem pojęcia, co powiedzieć. Nigdy wcześniej nie byłem w "friend" zonie63 z dziewczyną — myśl o dziewczynie nie chcącej mnie w ten sposób był absurdalny — ale obawiałem się, że to było miejsce gdzie znajdowałem się na radarze Elli. Nie miała problemów z powiedzeniem, że się o mnie troszczy i dokuczała mi przez cały czas, ale nigdy nie flirtowała ze mną, nawet, kiedy ja zaczynałem flirtować. Byłem zszokowany gdy się dowiedziałem, że przeniosła się do Los Angeles i nie powiedziała mi. Była też niechętna do dzwonienia, gdy dałem jej mój numer. To było prawie tak, jakby nie 63Lepiej od przyjacielskiej strefy mi to brzmi ;)
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 199
chciała być niczym więcej, niż internetowymi przyjaciółmi. Trzy lata, a ona nigdy nie zapytała mnie o prawdziwe imię. Przyznaję, nigdy nie poprosiłem o jej, ale to tylko dlatego, że nie miałem pojęcia, jak miałbym sobie poradzić z rozmową "Jestem Brian Oliver", kiedy w końcu by do niej doszło. Rozmowy telefoniczne trochę zmieniły nasze relacje i nie byłem pewien, jak teraz nie stanąć w miejscu. Czułem się nieco nerwowo i głupio. Te uczucia były mi tak obce, że prawie nie rozpoznałem ich jako zażenowania. Nigdy wcześniej nie byłem zażenowany przy dziewczynie. - Tak więc.... - Musiałem odchrząknąć, kiedy mój głos nie chciał zabrzmieć poprawnie. - Co planowałaś? Jest w porządku, że dzwonię? To nie jest dziwne, czy coś? - Nie, to nie jest dziwne. Lubię to. Możesz dzwonić do mnie kiedy chcesz. Nawet, żeby tylko ponarzekać jak Packersi przegrywają Monday Night Football64. Przekomarzanie w jej głosie stopiło moje nerwy. - Jak się mają sprawy? Lepiej, niż w piątek? Dajesz radę z przybraną rodziną? - Tak sądzę. Sprawy są trochę dziwne, ale nie w złym tego słowa znaczeniu. Jedna z moich przyrodnich sióstr jest nadal jak Freddy 64Monday Night Football – sportowy program telewizyjny obejmujący transmisje poniedziałkowych meczów futbolu amerykańskiego amerykańskiej zawodowej ligi National Football League.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 200
Krueger65, ale rozmawiałam z drugą i nie jest tak straszna, jak myślałam. Przynajmniej doszłyśmy do porozumienia. Tak myślę. Przejdźmy na szczęśliwsze tematy. Rozśmiesz mnie. Jesteś jedyną osobą, która to robi. Moje serce zamarło na tę prośbę. Dlaczego Ella odmówiła wpuszczenia
mnie?
Wszystko,
co
powiedziała
o
szpitalach
psychiatrycznych i próbie samobójstwa tamtego dnia, naprawdę mnie zszokowało. Wiedziałem, że ma problemy z przystosowaniem się do nowego życia z tatą, ale nie miałem pojęcia, że jej depresja jest aż tak poważna. Nie mogłem przestać się o nią martwić. Chciałbym móc zrobić coś więcej aby pomóc, niż tylko ją rozśmieszać, ale jeśli to tego potrzebowała, to nie mogłem jej zawieść. Wysiliłem umysł w poszukiwaniu czegoś, co uzna za zabawne, ale nie było to łatwe, bo nie byłem w nastroju do śmiechu. Nie, kiedy była tam potrzebując kogoś, kto będzie ją kochał, a jedyną, z jaką wolno mi teraz być, jest cholerny pomiot szatana. I nagle nadeszła inspiracja. - Czytałaś Poskromienie Złośnicy? - Nie czytałam sztuki, ale widziałam stary film z Elizabeth Taylor. - Moja dziewczyna jest złośnicą, ale jej się nie da poskromić.
65 fikcyjna postać, główny bohater serii horrorów Koszmar z ulicy Wiązów.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 201
Ella się zaśmiała. Byłem zadowolony, że udało mi się ją rozbawić, ale chciałbym tylko żartować. - Mówię poważnie. Myślę, że w rzeczywistości może być reinkarnacją diabła. - Brzmi na bardzo podobną do mojej przyrodniej siostry. - Gorsza, przysięgam. Znacznie, znacznie gorsza. - To dlaczego się z nią umawiasz? - Bo ona jest naprawdę gorąca, a seks jest dobry? Wiedziałem, że to zadziała. Zniesmaczony jęk Elli przywołał z powrotem mój uśmiech. - Miło, Cinder. Całkowicie płytkie z twojej strony. Ella mi dokuczała, ale także wierzyła. Naprawdę wierzyła, że ja byłem tylko płytkim, egoistycznym playboyem. Tak, tak jakby byłem, ale to tylko dlatego, że znałem tylko takie dziewczyny jak Kaylee, a im nie warto oddawać swojego serca. Wiedziałem, że moja reputacja mogłaby rozczarować Ellę. Nie była zainteresowana graczami takimi jak ja. Byłem z niej dumny, ale w tym samym czasie raniło mnie to, ponieważ prawdopodobnie to był powód, dla którego wciąż byłem tylko jej przyjacielem. Nie mogłem jej powiedzieć wszystkiego, ale byłem zdesperowany, aby pomóc jej zrozumieć, że byłem kimś więcej, niż tylko facetem, za jakiego mnie miała.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 202
- Szczerze mówiąc, to nie jej wygląd. To bardziej skomplikowane. Ona jest jedną z tych szeroko znanych dziewczyn. - Celebrytka lub supermodelka? - Uśmiechnąłem się. - Dziedziczka? Gdyby tylko wiedziała, że miała rację. Kaylee była całą trójką, ale nie mogłem tego powiedzieć Elli. Kaylee i ja zbyt dużo razy pokazywaliśmy się teraz w mediach, a nie chciałem, żeby Ella sama dowiedziała się kim jestem. To nie będzie dla niej łatwe do przełknięcia. Chcę być z nią twarzą w twarz, kiedy będę to wyjaśniał. - Bez komentarza. - Powiedziałem, a ona wybuchła śmiechem. - Ha! - Krzyknęła. - Wiedziałam! Pan VIP z jego ekstrawagancką kobietą. Powinieneś spróbować umówić się z miłą, spokojną bibliotekarką albo w kimś w tym rodzaju. Może wtedy nie musiałbyś nazywać swojej dziewczyny złośnicą66. - Właściwie, to mogłoby być gorące — włosy związane w kok po prostu krzyczące o uwolnienie, ciasna spódnica i jedwabna bluzka z dużą ilością guzików do rozpięcia dla mnie. Mógłbym się z nią kochać naprzeciwko półek z literaturą klasyczną. Usłyszałem dźwięk dławienia, po czym Ella powiedziała. - Um, okej, to zdecydowanie zbyt dużo informacji.
66 Mam dziką ochotę zamiast złośnica pisać jędza, ale wtedy straciłabym kontekst :P
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 203
Uśmiechnąłem się przez jej oszołomienia, a mój głos przeszedł w niski i kojący ton, który wiedziałem, że lubiła. - Czy ty się teraz rumienisz, Ellamara? - Jestem pewna, że nawet moja babcia zarumieniła się w grobie po tej wizualizacji, Cinder. Tej wizualizacji? Mój uśmiech jeszcze bardziej się rozszerzył. Czy ona właśnie wyobraziła sobie siebie jako moją fantazyjną bibliotekarkę? Friend zone, do dupy. Brian Oliver nie jest przyjacielem kobiet. Musiałem to wykorzystać. - Czy kiedykolwiek myślałaś o zostaniu bibliotekarką, Ella? Prawdopodobnie mogłabyś być naprawdę dobrą, ze swoją miłością do czytania i wyniosłym oburzeniem. Albo mógłbym sobie wyobrazić cię uczącą w szkole z internatem, bijącą wszystkich niegrzecznych chłopców linijką. - Bijącą niegrzecznych chłopców linijką? - Jej głos był tak bezbarwny, że wybuchnąłem śmiechem. - Jesteś beznadziejny, Cinder. Może zostawimy kiepski porno dialog i wrócimy do skomplikowane " bez komentarza" złośnicy, o której wspominałeś. Powiedz mi, dlaczego naprawdę się z nią umawiasz, jeśli nie chodzi o seks. - Nie jesteś zabawna. - Wydąłem wargi, ale potem westchnąłem. Kaylee była zabójcą nastroju. - W porządku, w porządku. Więc, w
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 204
zasadzie ona jest Córką Szefa, prawda? I oczywiście jest mną zainteresowana. - Och, oczywiście. - Przestań mnie przedrzeźniać. Irytująca dziewczyna! Poczułem nagłą potrzebę potrząśnięcia telefonem. - W każdym razie... Mam dużą siłę przebicia, więc mój ojciec i kilka innych osób naciskają na mnie, abym utrzymał ją szczęśliwą. - To straszne! - Głos Elli brzmiał na równie rozbawiony co zbulwersowany. - Jak mogłeś im pozwolić sobie mówić z kim masz się umawiać? - To skomplikowane. Krzywiąc się, wypiłem duszkiem resztę mojego piwa. Wiedziałem, że brzmiałem śmiesznie, ale jak miałem jej to wytłumaczyć? - Moje życie jest skomplikowane. Istnieje wiele osób, które uważają, że są jego właścicielem. Szczególnie mój tata. Naprawdę nie mam zbyt wiele kontroli nad czymkolwiek. - Czy kiedykolwiek stanąłeś we własnej obronie? - Kiedy tylko mogę.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 205
- A nie sądzisz, że wybór, z kim się umawiasz, jest jednym z tych razów? - Nie tym razem. Ta laska jest naprawdę ważna. Jeśli bym z nią zerwał, a ona wpadłaby w furię — co na pewno by zrobiła — mogłaby naprawdę spieprzyć wiele rzeczy dla wielu ludzi. Mnie bardziej niż komukolwiek innemu. Na razie utknąłem. Mam nadzieję, że jeśli będę wystarczająco dużym palantem, znudzi się mną i porzuci moją żałosną dupę. - To jest naprawdę szalone, Cinder. Wiesz to, prawda? - Wiem. - Wyrzucając wszystkie przygnębiające myśli, udałem się z powrotem do domu i wyrzuciłem pustą puszkę po piwie do kosza. - Ale to nie jest najstraszniejsza rzecz na świecie. - Przecież to było tymczasowe i miałem Ellę utrzymującą mnie przy zdrowych zmysłach, dopóki to się nie skończy. - Bo ona jest super gorąca, a seks jest świetny? Zaśmiałem się na sarkazm Elli. - Prawda. Chociaż może nie tak świetny, jak myślałem. Naprawdę ugrzązłem z twoim pomysłem z bibliotekarką. Myślę, że mógłbym.. - Dobra, tutaj powinnam się rozłączyć. - Przerwała Ella.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 206
Ponownie się śmiejąc, otworzyłem lodówkę. Cała ta rozmowa o gorących bibliotekarkach — Elli jako gorącej bibliotekarce — wywołała u mnie ssanie w żołądku. - Dlaczego? - Zapytałem, kiedy dostrzegłem kilka świeżych truskawek. Mój mózg natychmiast wyobraził sobie karmienie nimi Elli, a potem pomyślałem o innych rzeczach jakie mógłbym zrobić z Ellą. - Nie chcesz wypróbować ze mną wszystkich brudnych fantazji? To twoja wina, że je mam. Co teraz masz na sobie? - Ha! - Ella zaśmiała się. - Nie! Nie pójdziemy w tamtym kierunku. Nie kiedykolwiek, Cinder. - Dlaczego nie? - Po prostu nie, zboczeńcu! Ella starała sie to ukryć, ale musiałem ją speszyć i pokochałem to. Poproszenie jej o zadzwonienie do mnie było najlepszą decyzją, jaką kiedykolwiek podjąłem. - Twoja strata. - Dokuczałem jej. - Mógłbym wstrząsnąć twoim światem, kochanie. - Co ty do cholery robisz? - Niespodziewanie krzyknęła Kaylee zaskakując mnie tak bardzo, że truskawki upadły na podłogę. Zamknąłem lodówkę i odwróciłem się, aby znaleźć Kaylee tak czerwoną na twarzy, że byłem pewien, że słyszała o wiele więcej z tej rozmowy, niż tylko moją
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 207
ostatnią wypowiedź. Z jakiegoś powodu zachciało mi się z tego śmiać. Musiałem zagryźć wnętrze policzka, żeby tego nie zrobić. - Muszę lecieć. - Powiedziałem do telefonu. - Właśnie zostałem przyłapany przez złośnicę. - Co? - Krzyknęła Kaylee. Na drugim końcu linii Ella zachichotała. - Gratulacje. Trzymam kciuki, żebyś został rzucony. Usłyszawszy to, nie mogłem dłużej powstrzymywać śmiechu. - Jesteś najlepsza. Zadzwonię później. Odłożyłem telefon i napotkałem spojrzenie Kaylee posyłane dużymi, naiwnymi oczami. - Problem? - Nie czekając na odpowiedź, pochyliłem się, aby posprzątać rozrzucone owoce. Obcasy Kaylee uderzały w podłogowe płytki, kiedy przeszła przez kuchnię. Zatrzymały się przed moją twarzą, a prawy zaczął okropnie stukać. - Co o tym myślisz? - Prychnęła. - Myślę, że nie jesteśmy w miejscu publicznym Kay, więc mogę robić wszystko, co do cholery chcę. - Tam jest pokój pełen ludzi. Każdy z nich mógł cię usłyszeć. - Ale tak się nie stało.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 208
- Ja słyszałam. Wydostałem ostatnią zagubioną67 truskawkę spod lodówki. Po wrzuceniu jej do pojemnika na śmieci zauważyłem, że Kaylee nadal tam stała, czekając na odpowiedź. Jedynym o czym mogłem pomyśleć to "Dobrze". Znienawidziła tą odpowiedź, gdy dałem jej ją w klubie przed wszystkimi jej przyjaciółmi, a ostatnio przyjąłem ją jako moją odpowiedź numer jeden. - Dlaczego upierasz się przy byciu trudnym? Parskając, przycisnąłem ją upartym spojrzeniem. - Może dlatego, że jestem szantażowany fałszywymi zaręczynami ze Złą Czarownicą z Hollywood? Kaylee znowu na mnie spojrzała, zaczęła tupać nogą i prychnęła z irytacją. - Twój ojciec jest tutaj i przyprowadził Zachary'ego Goldberg'a. Powiedziała i wyszła jak burza z pokoju. Nie ma mowy. Podążyłem za nią z kuchni i rzeczywiście, był tam mój ojciec i jeden z najbardziej prestiżowych reżyserów w LA, stojący za sofą z piwem w ręku i dopingujący Packersom z Green Bay. - Hej, tato. Co ty tu robisz? 67AWOL - Absent WithOut Leave - nieobecna bez pozwolenia
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 209
Jeszcze bardziej szokująca niż obecność taty był ogromny, szczęśliwy uśmiech, z jakim mnie przywitał. - Tu jest człowiek będący w centrum uwagi! - starałem się ukryć szok, kiedy wesoło owinął rękę dookoła moich ramion. – Synu, znasz Zachary'ego Godberg'a, prawda? Wciąż oszołomiony, uścisnąłem dłoń z moim idolem. - Nigdy nie spotkałem, ale to zaszczyt. Śledziłem twoją pracę odkąd byłem dzieckiem. Ręka wsunęła się dookoła mojej talii, a ja zmusiłem swój uśmiech do pozostania na miejscu, kiedy przedstawiałem Kaylee. - Ach, tak. - Powiedział Zachary, pochylając się, aby pocałować policzek Kaylee — zwyczajowe powitanie LA z kimś odmiennej płci. Moje gratulacje dla szczęśliwej pary. Pomiędzy niespodzianką z waszymi zaręczynami, a waszym nadchodzącym filmem, wasza dwójka jest teraz głównym tematem rozmów w mieście. Kaylee delikatnie zacisnęła owinięte dookoła mnie ramię, pokazując tym samym " a nie mówiłam". - Wszystko dobrze, mam nadzieję. - Powiedziała jak gdyby była pierwszą osobą, która wymyśliła tę sprytną odpowiedź. Starałem się nie przewrócić oczami na ten banał. Jeśli Kaylee byłaby w połowie tak mądra, jak zła, to byłaby geniuszem.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 210
Zachary był na tyle uprzejmy aby się z nią roześmiać. - To wszystko jest bardzo dobre. - Obiecał, przenosząc wzrok na mnie. - Szczególnie w odniesieniu do ciebie, Brian. Słyszałem każdego rodzaju szumy o twojej grze w The Druid Prince. Twój ojciec pokazał mi tego popołudnia kilka nagrań. Bardzo imponujące. Próbowałem powstrzymać zdziwienie, ale zakręciło mi się w głowie. Zachary Goldberg był jednym z moich ulubionych reżyserów. Miał prawdziwy talent do dramatów i został nominowany do większej ilości Oscarów niż Steven Spielberg. Pochwały były ciężko zarobione. - Dziękuję panu. - Nazywaj mnie Zachary, Brian. Proszę. - Dobrze, Zachary. - Cóż, witam. Rozgość się. Mam nadzieję, że lubisz Packersów, bo każdy fan Patriots będzie musiał oglądać mecz z zewnątrz i dostanie tylko tanie piwo. Zachary roześmiał się serdecznie i pokręcił głową. - Chciałbym zostać, ale żona czeka na mnie w domu. Wiesz, jak to jest. - Zachary spojrzał na mnie i na Kaylee i uśmiechnął się. - No, może jeszcze nie, ale wkrótce się dowiesz.68 68Ale nie z Kaylee.... :D
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 211
Zmuszając się do śmiechu, naciągnąłem moje umiejętności aktorskie do granic. - Nie mogę się tego doczekać. Zachary uwierzył w kłamstwo. - Chciałem tylko sie zatrzymać i spotkać z tobą osobiście. Chciałbym wkrótce się z tobą umówić się z tobą na spotkanie. Mam w swoich rękach genialną adaptację The Scarlet Pimpernel69 i myślę, że gdybyś dołączył, dostałbym zielone światło. Moja szczęka opadła prawie na ziemię, ale tym razem nie próbowałem ukryć emocji. - Będziesz reżyserował The Scarlet Pimpernel? Brwi Zachary'ego uniosły się. - Znasz tę historię? Czy ją znam? - Uwielbiam tę historię. Czytałem wszystkie książki. Mógłbym zabić za zagranie roli Sir Percy'ego. Zachary zachichotał.
69 Szkarłatny kwiat - sztuka i powieść przygodowa autorstwa Baronowej Orczy wydana w 1905 roku. Akcja powieści osadzona jest w preludium rewolucji francuskiej.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 212
-
Wiedziałem,
że
jesteś
człowiekiem
z
którym
chciałbym
porozmawiać. Jesteś dostępny w tym tygodniu? - Ja — zaczekaj. - Odwróciłem sie do przyjaciół nadal pogrążonych w grze. - Hej, Scotty! Zaprosiłem mojego asystenta, a ten biedny facet był takim skautem, że kilku towarzyszy obecnie dręczyło go.
70
Nie przestał się czerwienić gdy
przybył, ale wyglądał, jakby naprawdę potrzebował ulgi w tej chwili. - Co jest, Brian? - Czy mam czas na spotkanie z Panem Goldbergiem w tym tygodniu? - Znajdziemy czas. - Też przyjdę. - Kaylee podskoczyła. - Mogę przyprowadzić mojego ojca. - Powiedziała Zachary'emu. - On jest wielkim fanem Briana, wiesz. Założę sie, że nasza trójka może namówić go do podpisania tego. Zachary oblizał wargi i dał Kaylee największy uśmiech, jaki kiedykolwiek widziałem u dorosłego człowieka. - To byłoby fantastyczne, Kaylee. Z tego, jak oczy Zachary'ego się zaświeciły, zastanawiałem się, czy to nie było częścią jego intencji. Wszystko w Hollywood było potężną grą. Uzyskanie wielu milionów dolarów potrzebnych do sfinansowania ważnych filmów nigdy nie było proste, nie ważne kim byłeś, a dostanie
70To zdanie mnie zagięło. Pełno "amerykańskich" przenośni.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 213
zielonego światła dla klasycznej sztuki The Scarlet Pimpernel bylo niemal niemożliwe. - Nie jestem zaznajomiona z historią - powiedziała Kaylee - ale brzmi to dość ekscytująco. - Och, jest. I wyglądałabyś oszałamiająco w osiemnastowiecznym kostiumie. Jestem pewien, że znajdziemy dla ciebie miejsce w filmie, gdybyś była zainteresowana. - Co za hojna oferta. Dziękuję. Oglądałem
pogawędkę
ich
dwójki
ze
zdumieniem.
Może
nienawidziłem Kaylee, ale nawet ja musiałem przyznać, że ja —jako nadchodzący i najgorętszy aktor71 — i Kaylee, dziedziczka największego studia filmowego w Hollywood, wspólnie mieliśmy moc. Kaylee miała rację. Możemy być właścicielami tego miasta, jeśli chcemy. Problemem było: ja nie chciałem. Nie, jeśli z Kaylee mieliśmy być parą, aby to zrobić. Byłem zaszczycony i podekscytowany możliwością pracy z moim ulubionym reżyserem i graniem kolejnej z moich ulubionych postaci, ale też martwiłem się, że Kaylee pokocha moc, jaką wspólnie mieliśmy i nie będzie mnie chciała puścić po sezonie rozdawania nagród. Jakoś, byłem wciągany w to coraz głębiej i głębiej.
71 i jaki skromny ;)
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 214
Mała rozmowa od serca nie zmieniła nic między mną, a Juliette, ale byłam jej dozgonnie wdzięczna za poznanie mnie z Vivian. Vivian i ja nie miałyśmy wiele wspólnego — była prima baleriną i miała obsesję na punkcie wszystkiego związanego z modą, podczas gdy ja zadowalałam się czytaniem książek i nie byłam w centrum handlowym od ponad roku — ale mimo to byłyśmy jak siostry, które zostały rozdzielone zaraz po urodzeniu. Następnego dnia zjadła ze mną obiad i nalegała, żebym po szkole wróciła z nią do jej domu odrabiać lekcje. Wiedząc, co czeka mnie w moim domu, z radością przyjęłam ofertę. Mieszkała w niewielkim apartamencie w Zachodnim Hollywood. Było stare, ciasne, trochę zdezorganizowane — wyglądało tak, jakby eksplodowała tam fabryka Jo-Ann72 — ale czułam się tam po trzech sekundach jak w domu, tak jak nigdy nie będę się czuć u mojego ojca. - Ignoruj chaos. - Powiedziała Vivian, podnosząc stos ciemno różowych tkanin i przewieszając je przez oparcie krzesła. - Już wcześniej starałam się wytłumaczyć moim ojcom, że geje powinni być maniakami czystości, ale nie chcieli słuchać. 72 http://www.joann.com/
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 215
Jej ojcowie byli w jadalni, zagubieni w morzu jasno-kolorowych tkanin, cekinów, koronek i piór. Jeden siedział za maszyną do szycia podczas gdy drugi stał, przypinając rękawy do cudownej sukni na manekinie. Obaj podnieśli wzrok i uśmiechnęli się, kiedy weszłyśmy, ich uśmiechy były tak promienne, jak sukienka, nad którą pracowali. Ten, który
stał,
wyciągnął
szpilki
z
ust
i
powiedział.
- Kochanie, jeśli chcielibyśmy być stereotypowi, bylibyśmy fryzjerami. - Powiedział mężczyzna ubrany w zielonkawe73 boa. - Roześmiała się Vivian i wskazała go ręką. - Stefan Euling - aka tata. Tato to jest Ella. Następnie wskazała człowieka za maszyną do szycia. - A to jest Glen Euling. On też odpowiada na tato. Po przywitaniu się, przez chwilę oglądałam pracującego Stefana. Pasmo piór na szyi pasowało do cekinów na sukience. - To obszycie sukni, prawda? - Zapytałam. - Robicie suknię balową? Mężczyzna uśmiechnął się do mnie, jakby nigdy wcześniej nie był z nikogo tak dumny. - Dobre oko! - Moja matka umawiała się z profesjonalnym tancerzem salsy. Nigdy nie miałam do tego wystarczającego wdzięku, ale kochałam sukienki. 73właściwie kolor niebieski z odcieniem zielonkawym -
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 216
- Są głównymi projektantami kostiumów do reality show Celebrity Dance Off. - Wyjaśniła Vivian. - Jak widzisz, przynieśli swoją pracę do domu. - Nie ma mowy! - Zapiszczałam. - Kocham was! Suknie są jedynym powodem, dla którego oglądam to show! Czy to suknia jednej z tancerek? Czy jest dla Arii? To wygląda jak sukienka dla niej. Vivian przewróciła oczami. - Właśnie znalazłaś dwóch nowych przyjaciół na całe życie. - Jest dla Arii. - Powiedział Stefan. - Naprawdę jesteś fanką, czyż nie? - Obejrzał mnie krytycznym okiem od stóp do głów, a potem powiedział. Rozmiar sukienki XS 74, prawda? Spojrzałam w dół na mój szkolny mundurek, trochę zaskoczona, że zgadł. Strój od początku nie był obcisły i wyjęłam koszulkę na wierzch, kiedy wsiadałam do samochodu Vivian. - Ku przerażeniu mojego dietetyka. - Odpowiedziałam, kiwając głową. - Od zawsze chce mi pomóc w przybraniu na wadze. Skąd wiedziałeś? Glen roześmiał się.
74W oryginale 1 -2, znalazłam że to odpowiednik właśnie xs
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 217
- On zawsze wie. Ten mężczyzna ma dar do oceniania rozmiarów u ludzi. Gdyby większości naszych klientów nie stanowiły kobiety, szalałbym z zazdrości. - Odrobina zazdrości jest zdrowa dla mężczyzny. - Drażnił go Stefan. - Zachowuj się jak należy. - Zanim Glen miał szansę odpowiedzieć, Stefan uśmiechnął się do mnie i powiedział. - Chcesz przymierzyć sukienkę? Muszę dokonać kilku poprawek, a ty masz niemal taki sam rozmiar jak Aria. Będziesz idealną dublerką. Przeszła mnie fala podniecenia na myśl o włożeniu sukienki, ale szybko została zastąpiona przerażeniem, kiedy wyobraziłam się w sukni bez rękawów i pleców. - Obiecuję cię, nie ukłuć. - Nalegał Stefan. - Och, to nie to. - Przełknęłam ślinę i poczułam się jakbym połknęła jedną ze szpilek, którą obiecał mnie nie ukłuć. - Po prostu, hmm, miałam wypadek samochodowy i ja... umm... - Ella, nikogo tutaj nie będą obchodzić twoje blizny, obiecuję. Przerwała mi Vivian. Zabrzmiała stanowczo ale uprzejmie, a jej spojrzenie mówiło mi, że nie pozwoli mi powiedzieć nie. - Ale to jest taka piękna suknia. Zepsułabym efekt.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 218
- Bzdury! - Glen spojrzał znad szwów, marszcząc z dezaprobatą brwi. - Masz twarz anioła. Twoje oczy są oszałamiające. Jeśli już, to ta suknia nie zasługuje, aby być przez ciebie noszoną. Posłał mi uśmiech przez który się zarumieniłam. - Ella. - Powiedziała cicho Vivian. - Prawdziwe piękno pochodzi z wnętrza człowieka. Jeśli czujesz się piękna, to wyglądasz pięknie dla innych, bez względu na to, co znajduje się na powierzchni. - Wskazała na suknię zawieszoną na manekinie. - Ta sukienka może sprawić, że każdy poczuje się pięknie. Tylko spróbuj, proszę? Dla mnie? Jeśli nie zostaniesz ich dublerką, zmuszą mnie do tego, a mam teraz znacznie większe zadania do wykonania. - Jakie zadania? - Zapytałam, odrywając uwagę od swojego ataku paniki. Podniosła garść skrawków tkanin i coś co wyglądało jak pistolet obsadzony szlachetnymi kamieniami z szelmowskim błyskiem w oczach. - Zamierzam poddać twoją laskę chirurgii plastycznej. Dziesięć minut później wyszłam zza parawanu w sukience stworzonej dla królowej. Spódnica spływała do podłogi, zasłaniając moje nogi, ale całe moje plecy, łopatki i prawa ręka były odsłonięte. Odchrząknęłam, aby zwrócić uwagę wszystkich, a następnie wstrzymałam oddech, starając się nie trząść zbyt wiele, kiedy mnie oceniali. Wszyscy objęli wzrokiem moje blizny — nie mogłam ich winić; dla każdego byłoby niemożliwe nie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 219
patrzeć — ale żaden z nich nie patrzył zbyt długo, zanim przenieśli wzrok na resztę mnie. Glan wstał od stołu służącego do jedzenia i szycia i stanął przede mną z rękami skrzyżowanymi na piersi. Stefan dołączył do niego i we dwójkę zaczęli krążyć wokół mnie jak para lwów okrążająca gazelę. - Och, jesteśmy dobrzy. - Powiedział w końcu Glen z szerokim uśmiechem. Glen zakręcił palcem jakby chciał, żebym się odwróciła; co też zrobiłam i stanęłam przed lustrem. Westchnęłam na widok odbicia. Glen podniósł moje włosy i okręcił je na mojej głowie, wyciągając kilka czarnych loków. - Co mogę ci powiedzieć? - Zapytał. - Anioł. Miał rację. Wyglądałam niesamowicie, nawet bez makijażu. Sukienka razem ze sposobem w jaki Glen i Stefan uśmiechali się niemal z czcią do dziewczyny w lustrze, stojąc za mną sprawiło, że poczułam się piękna po raz pierwszy od wypadku. Moje oczy błyszczały, kiedy się odwróciłam i uśmiechnęłam do Vivian. - Kocham twoich ojców. - Nie będziesz tego mówić za kilka godzin, kiedy będą cię boleć nogi i będziesz musiała siusiu, a nie będziesz mogła iść, bo będziesz pokryta szpilkami. - Zażartowała, ale uśmiech na jej twarzy zdradzał jak bardzo kochała i była dumna z rodziców.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 220
- Godzin? - Zapytałam, kiedy Stefan pomógł mi wejść na taboret. Machnął na nas tak, jakbyśmy były niedorzeczne. - Niewielka cena za takie dzieło sztuki. - Powiedział, wtykając garść szpilek w usta. On i Glen uklękli przy moich stopach. Podczas gdy Glen wyciągnął dół sukienki i mocno pociągnął materiał, Stefan odwinął szal z zielonkawych piór z szyi i sięgnął po szpilki. Ze szczególną ostrożnością wyszukiwał właściwe miejsce zanim ostrożnie przymocował pióra do rąbka sukienki. Byli jak para chirurgów operujących pacjenta. Chyba naprawdę będę tu stać godzinami. - Nie jesteście spokrewnieni z moją fizjoterapeutką, prawda? Zapytałam. - Ona też lubi znajdować unikalne sposoby torturowania mnie. To wywołało u ich trójki salwy śmiechu. Glen spojrzał na mnie lśniącymi oczami i wskazał na Stefana. - Nie rozśmieszałbym go tak, gdybym był tobą. Kłamał o swoich umiejętnościach nie kłucia. Wszyscy ponownie się zaśmiali, ale mimo ostrzeżeń Glena, nie czułam ukłuć bólu. Po tym, Stefan i Glen wrócili do pracy nad sukienką, podczas gdy Vivian rozpoczęła przyklejanie na gorąco kawałków tkaniny do metalowego uchwytu mojej laski. To będzie wyglądać albo jak piękny patchwork,75 albo jak coś z filmu Tima Burtona. Po chwili komfortowej 75technika zszywania kawałków różnych tkanin, dzianiny, skóry itp. tak, aby powstał z nich wzór; także: wyrób wykonany tą techniką
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 221
ciszy, Vivian powiedziała. - Więc, siedzę obok Roba Loxley na siódmej lekcji... Zarumieniłam się, rozpoznając imię faceta, o którym Juliette mówiła, że się mu podobam. Vivian tego nie zauważyła. Była skupiona wyłącznie na projekcie przed nią. - Naprawdę miły facet - powiedziała. - Słodki. Spokojny. Nie odzywał się do mnie zbyt wiele przez cały rok, a potem niespodziewanie wczoraj stał się Panem Gadatliwym. Moja twarz się rozgrzała. - Hmm, dziwne. Vivian spojrzała na mnie przez chwilę, a następnie wróciła do cięcia i przyklejania. - Starałam się wymyślić, co wydarzyło się w ciągu minionych dwóch dni, że nagle sie mną zainteresował, ale nic się nie zmieniło. Nic poza zaprzyjaźnieniem się z tobą. W końcu przerwała pracę i posłała mi spojrzenie, które mówiło, że obie wiemy, co miała na myśli. Nie było sensu zaprzeczać. - Juliette mówiła, że mnie lubi. Zaproponowała, że da mu mój numer. Powiedziałam jej, że to przemyślę. - Przemyślisz to? Dlaczego?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 222
- Nie wiem. - To przyzwoity facet, Ella. Nie dba o blizny czy laskę. Zwłaszcza, kiedy sprawiłam, że wygląda tak słodko. - Być może, ale to nie jest jedyny problem. Nie jestem teraz w najlepszej kondycji psychicznej. Nie wiem, czy związek jest dobrym pomysłem. Vivian zmarszczyła brwi. - To brzmi podejrzanie, jak wymówka. Jesteś pewna, że po prostu się nie boisz? - Jestem przerażona. - Przyznałam. Vivian rozważyła to, a potem pokręciła głową. - No cóż, kto powiedział, że od razu musisz wchodzić w związek? Możecie po prostu być przyjaciółmi. To ty mi powiedziałaś, że na polecenie lekarza musisz znaleźć więcej przyjaciół. -Tak. Chyba. Być może. -Możesz zaprosić go tutaj na piątkowy wieczór filmowy razem z niektórymi ludźmi ze studia tańca. - Zasugerował Glen. Moja twarz przybrała jeszcze głębszy odcień szkarłatu, kiedy zdałam sobie sprawę, że próbował pomóc grać rolę swatki. - To w końcu zmusi twojego ojca i mnie do posprzątania tu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 223
Vivian podskoczyła, jakby chciała chwycić ten pomysł z powietrza i urzeczywistnić go. - Och! Podoba mi się. - Nie byłam pewna, czy była bardziej podekscytowana na myśl o połączeniu mnie z Robem, czy o jej ojcach sprzątających. - Co o tym sądzisz? - Zapytała mnie. Zostałam uratowana od konieczności odpowiedzenia — choć wiedziałam, że w końcu ją uzyska —bo zadzwonił mój telefon. - Wezmę go! - Zaszczebiotała Vivian, chętnie sięgając do mojego plecaka. - W porządku; to pewnie tylko Cinder. Może zostawić wiadomość. - Cinder? Ten facet, który nie jest twoim chłopakiem, ale z którym piszesz jak dwunastoletnia dziewczynka po raz pierwszy zakochana? Roześmiałam się. To było sprawiedliwe porównanie. - Wiele razy kazałam mu szukać pomocy przez swoje uzależnienie od telefonu, ale nie chce słuchać. - Cóż, nie możemy mu pozwolić na połączenie się z pocztą głosową, bo i tak znowu będzie do ciebie dzwonił, zanim odpowiesz. - Vivian! - Ostrzegłam, ale już zgarnęła mój telefon. - Zrelaksuj się. Włączę go na głośnik. Możesz mi przerwać w każdej chwili. - Odebrała telefon, wykonując swoją najlepszą imitację dziarskiej
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 224
sekretarki. - Dziękuję za wykonanie połączenia na telefon Ellamary. Obawiam się, że kapłanka jest teraz zajęta użyczaniem swojego ciała dwóm przystojnym mężczyznom i nie jest w stanie odebrać telefonu. Czy chciałbyś zostawić wiadomość przez jej jakże pomocną asystentkę i najlepszą przyjaciółkę w jednym? Stłumiłam śmiech, ale Cinder nie przegapił dudnienia. - Świetna modulacja głosu i dykcji, ale były dwa błędy w tym przemówieniu. Przede wszystkim: ja jestem najlepszym przyjacielem Ellamary. Ja. Nie ty, kimkolwiek jesteś. Ja, ja, ja. Vivian spojrzała na mnie z pytającym spojrzeniem, rozśmieszona przez odrobinę złości w głosie Cindera. Przewróciłam oczami, ale nadal uśmiechałam się jak idiotka. - Jak widzisz, skoro jestem Cinder, Kopiący Tyłki Książę Królestwa Kontynuował Cinder niczym przygłup - to moim prawem jest dyscyplinowanie każdego, kto próbuje ją ode mnie wykraść. Ostrzegam was, karą za tę haniebną zbrodnię jest śmierć zadana przez mięsożerne robaki. Wybuchnęłam śmiechem, ale Cinder mnie nie usłyszał, bo Vivian ryknęła głośniejszym śmiechem. - Mięsożerne robaki? Cinder pozostał w stu procentach poważny.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 225
- Do diabła tak, mięsożerne robaki. To bardzo powolny, bolesny i groteskowy sposób na śmierć. Bardzo niegodny. Nie polecam go. Gdybym był tobą, trzymałbym się tytułu asystenta i może, jeśli okażesz się godna, możesz być drugim najlepszym przyjacielem Ellamary. - Przerwał na chwilę, po czym dodał. - Odległym drugim. Vivian się roześmiała. - Rany, dzięki. Skończyłeś już? - Ani trochę. Jest jeszcze kwestia dwóch wkrótce - martwych mężczyzn o których wspominałaś, maltretujących moją kobietę. Brwi Vivian wystrzeliły do góry, a jej uśmiech obrócił się w grzeszny. - Co się stało, książę Cinder? Czyżbyś był zazdrosny? - Oczywiście, że jestem. Książęta się nie dzielą. Ale poza tym, kimkolwiek są, nie są wystarczająco dobrzy dla Elli. - Skąd wiesz? - Zawołałam, nie mogąc się już dłużej powstrzymać. - Ach, tu jest moja dziewczyna. Głos Cindera się ocieplił w sposób, przez który Vivian zwróciła się do mnie z szeroko otwartymi oczami. Starałam się nie rumienić, ale wiedziałam, że odbędę z nią długą rozmowę, kiedy tylko skończymy rozmowę telefoniczną.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 226
- Skąd wiesz, że nie są dla mnie wystarczająco dobrzy? - Znów spytałam, żeby odciągnąć ode mnie uwagę Vivian. - Ponieważ żaden facet nie jest ciebie wart, Ella. Wszyscy mężczyźni są psami. Absolutnie nie dziel się swoim ciałem z którymkolwiek z nich. Kiedykolwiek. Zabraniam. Cóż, z wyjątkiem Briana Olivera. Masz moje pozwolenie, aby pozwolić mu się zbeszcześcić w najbardziej nie dżentelmeński sposób jaki możesz sobie wyobrazić. 76 Vivian posłała mi dziwne spojrzenie, a nawet Glen i Stefan mrugali do mnie po tym genialnym komentarzu. Wszystko, co mogłam zrobić, to śmiać się i pokręcić głową ze wstydem. - Twoja sympatia do Cudownego Chłopca Hollywood jest niepokojąca, Cinder. Naprawdę. - Wiesz, że by ci sie spodobało. Przyznaj to. - Wiem, że tak. - Mnie tak. - Zaoferowała Vivian. - Mi też! - Zawołał Glen, mrugając do Stefana. - Fantazjuję o tym regularnie. - Dodał Stefan i wszyscy wybuchliśmy śmiechem. Co dziwne, Cinder nie docenił miłosnych wyznań wobec Briana Olivera. 76W tym miejscu padłam:D
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 227
- Chwileczkę. Kto to był? - Zażądał. - Czy naprawdę jacyś faceci cię teraz maltretują? - Oczywiście, że nie. - Roześmiałam się. Ale ponieważ nie mogłam się oprzeć, dodałam. - Są bardzo łagodni. Stefan mnie jeszcze nawet nie szturchnął. - Ellamara! - Jego przerażenie było tak prawdziwe, że zaczęłam się jeszcze bardziej śmiać, aż Glen i Stefan musieli na mnie wrzasnąć, żebym stała nieruchomo. - Przepraszam. - Zawołałam, wciąż pochłonięta chichotaniem.
-
Przestanę cię drażnić. Wiesz, że jesteś jedynym mężczyzną w moim życiu. - Tak jak powinienem być. - Właściwie, to nie do końca prawda. - Powiedziała Vivian. Nagła troskliwość w jej głosie mnie zdenerwowała. - Mówisz, że jesteś jej najlepszym przyjacielem, prawda? - Jestem. - Obiecał stanowczo Cinder. - Więc pomóż mi ją przekonać, żeby poszła na randkę z facetem z naszej szkoły. Jest słodki i mocno nią zauroczony, ale ona jest zbyt przerażona, aby dać mu szansę. Poczułam, jak krew odpływa mi z twarzy. Nie chciałam usłyszeć jego odpowiedzi. Zabiłoby mnie, gdyby powiedział, że się z tego cieszy i
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 228
zachęcałby mnie do pójścia. Co byłam pewna, że zrobiłby. I oczywiście zrobił. W pewnym sensie. Tak myślę. - Ella... - Jego głos złagodniał w sposób, jak gdyby trzymał mnie mocno w ramionach, jeśli byłoby to tylko w jego mocy. - Czego ewentualnie mogłabyś się bać? Każdy facet musiałby być niespełna rozumu, żeby się w tobie nie zakochać po uszy. Stefan westchnął, a Glen położył rękę na sercu. Vivian praktycznie zatopiła sie w fotelu. Ja? Zrobiłam najbardziej zawstydzającą rzecz — zapłakałam. Nie zaczęłam szlochać ani nic takiego, ale w moich oczy zaszły mgłą, aż Vivian przyniosła mi chusteczkę. - Wiesz, to nie z Robem ona może wyjść. - Powiedziała Vivian do telefonu. Moje wnętrzności prawie eksplodowały ze stresu, gdy zdałam sobie sprawę, co zamierza zrobić, ale zanim zdążyłam ją powstrzymać, powiedziała. - Razem z Ellą urządzamy w moim domu wieczór filmowy w piątek. Możesz przyjść zamiast Roba. Moje serce się zatrzymało. Jak mogłam nie zauważyć, co nadchodzi po wypowiedzi Vivian do telefonu? Cinder nigdy nie prosił o osobiste spotkanie. Ani razu. Nigdy nawet nie dał mi do zrozumienia, że chciałby. Tylko razy pojawił się ten temat, gdy dowiedział się, że przeniosłam się do LA, a potem powiedział jak bardzo mu się podoba, że nigdy się nie spotkaliśmy.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 229
Wiem, powiedziałam, że nie chcę się z nim spotkać, ale oczywiście chciałam. Kochałam go tak bardzo. Każdego dnia pragnęłam, że kiedyś spotkamy się osobiście i szaleńczo się w sobie zakochamy. Ale też bałam się, że mnie nie zechce, bo moje ciało było zepsute i pokryte bliznami. To, albo że zacząłby mnie traktować tak jak robili to tata i Jennifer; jakby myślał, że nie tylko moje ciało było uszkodzone. Jeśli Cinder kiedykolwiek zacząłby mnie traktować, jakbym była ze szkła, zabiłoby mnie to. Ale też, Vivian nie chodziła wokół mnie jak gdyby na skorupkach jaj i jeśli ten facet, Rob, mógł być zauroczony mną, taką jaką jestem, to Cinder też mógłby. Przyznaję, nie byłam jedną z supermodelek Cindera, ale zależało mu na mnie. To musiało coś znaczyć. Może to był dobry pomysł. Może Vivian dala nam impuls, którego oboje potrzebowaliśmy. Wstrzymałam oddech, czekając na odpowiedź Cindera. Nie odzywał się przez tak długi czas, aż Vivian sprawdziła telefon, aby się upewnić czy się nie rozłączył. - Halo? - Nie mogę. Zamknęłam oczy, aby powstrzymać łzy przed spłynięciem po policzkach. Nie chciał się ze mną spotkać. W głębi duszy, już wcześniej to wiedziałam. Już wcześniej chodziliśmy na palcach wokół tego tematu, ale żadne z nas nie powiedziało tego wprost. Powtarzałam sobie, że jestem po
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 230
prostu zdenerwowana i że w końcu do tego dojdziemy, ale jego "nie mogę" zabrzmiało tak ostatecznie. Byłam pewna, że usłyszał drżenie w moim głosie, kiedy w końcu odpowiedziałam. - Wszystko w porządku. - Muszę wyjść ze złośnicą w piątek. - Wyjaśnił, jakby po namyśle. Jemy kolację z jej ojcem i kilkoma innymi osobami. Nie mogę tego odwołać. Vivian, starają się być pomocną, ale też kompletnie nie łapiąc o co chodzi, powiedziała. - Więc urządzimy to w sobotę. Czy jesteś wtedy zajęty? - Ja — Głos Cindera załamał się, a on sam wypuścił sfrustrowany oddech. - Cholera! Ella... ja.... nie mogę. Brzmiał jakby przechodził tortury, a mnie nagle ogarnęło przerażenie. - Wszystko w porządku. - Powiedziałam szybko. Nie chciałam, żeby wszystko między nami stało się już na zawsze niezręczne. - Nie martw się o to. Rozumiem. - Przepraszam. - W porządku. W pokoju zaległa ciężka cisza. Vivian i jej ojcowie nie ośmielili się wykonać ruchu. Nie mieli pojęcia, co się dzieje, ale wiedzieli
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 231
wystarczająco, aby pozostać w ciszy. Cinder pierwszy zabrał głos. Odchrząknął i zapytał. - Będzie w porządku, jeśli poczytamy dziś wieczorem? - Zabrzmiał dziwnie. Niezdecydowanie. To było dalekie od jego zwykłej pewności siebie. Mimo, że znałam odpowiedź, zajęło mi chwilę powiedzenie tak. Byłam o wiele bardziej zdenerwowana niż chciałam, żeby wiedział. Moje serce było złamane, ale wiedziałam, że nigdy się z nim nie rozstanę, nawet jeśli każda rozmowa będzie bolała. - Oczywiście. Wypuścił pełen ulgi oddech. - Znalazłem nową książkę, która myślę, że ci się spodoba. Dlatego zadzwoniłem. Pomyślałem, że moglibyśmy spróbować razem. - Brzmi jak zabawa. - Dobrze. Zadzwonisz do mnie później? - Wciąż brzmiał niepewnie. - Nie przegapię tego. Wskazałam na Vivian, żeby się rozłączyła, zanim mój głos pęknie. Tak szybko jak się rozłączyła, Vivian spojrzała na mnie w panice. - Spieprzyłam. Nie wiem jak, ale wiem, że to było złe. - To długa historia.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 232
Moje ciało ugięło się tak drastycznie, że Stefan musiał się zerwać i podtrzymać mnie. Pomógł mi podejść do stołka, uznając moją dzisiejszą pracę za skończoną. Vivian zaoferowała zabranie mnie do domu. Wszyscy mogli zobaczyć, że moja rozmowa z Cinderem — jego oficjalna odmowa — wyczerpała mnie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 233
Kiedy wróciłam do domu od Vivian,
było
tylko
trochę
po
czwartej, więc byłam zaskoczona, słysząc
głos
mojego
ojca
dochodzący z kuchni. - To nie jest śmieszne! Oświadczył, choć śmiał się mówiąc to. W odpowiedzi usłyszałam jak Anastacia i Juliette wydają z siebie dzikie salwy śmiechu. Panował lekki i wesoły nastrój. Początkowo wywołało to u mnie uśmiech — tak jak wywołałoby to u każdego, ponieważ dobre nastroje są zaraźliwe — ale szybko zniknął, kiedy zdałam sobie sprawę, że nie słyszałam, żeby któryś z nich brzmiał tak naturalnie, odkąd przyjechałam. Bawili się jak szczęśliwa rodzina. To było dla nich znajome — figlarnie się nawzajem drażnić i cieszyć ze swojej obecności. Teraz tak tam było, ponieważ mnie nie było. Juliette miała rację. Rujnowałam ich rodzinę. Zamarłam w drzwiach, nie będąc w stanie wejść do kuchni i ujawnić swojej obecności. Nie chciałam być im solą w oku, nie chciałam być niszczycielką nastroju. Nie chciałam niszczyć tej rodziny. Wyłączając Anastacię, nie byli oni złymi ludźmi. Zasłużyli, aby być szczęśliwymi. W chwili, w której zdaliby sobie sprawę, że jestem w domu, zniknęłaby cała wesołość. Wróciłby ten gruby, ciężki koc niezręczności i opadł na nas jak nieunikniony i nie do odparcia los, którym był.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 234
Zdecydowałam się nie wchodzić. Nie miałam dokąd pójść, ale zdecydowałam, że mogę odrobić lekcje na ganku, albo coś tam porobić przez chwilę, dając im odrobinę przerwy ode mnie. Najwyraźniej tego potrzebowali. Zanim mogłam uciec, zza rogu wyszła Jennifer i mnie zauważyła. Jej oczy rozbłysły, ale zajęło jej chwilę za długo przywołanie uśmiechu na twarz. - Już wróciłaś z domu swojej przyjaciółki? - Coś mi wypadło. - Wszystko w porządku? - Tak, jest w porządku. Zawahała się, ale o nic więcej nie zapytała. - Mogę znowu wyjść, jeśli chcecie. Jennifer wzdrygnęła się, kiedy dotarły do niej moje słowa. - Co? Wskazałam kciukiem ponad ramieniem na drzwi. - Jeśli chcesz, żebym się na chwilę oddaliła dając wam trochę czasu, mogę odrobić zadanie na ganku. Rzeczywiście przez moment wyglądała na rozdartą, zanim pokręciła głową.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 235
- Dlaczego mówisz coś tak niedorzecznego? Westchnęła, kiedy uniosłam brwi, wyzywając ją. - Przepraszam, Ella. To nie ty. Nie cierpię patrzeć na Anastacię mającą takie trudności. Jest inną dziewczyną od kiedy tu przybyłaś. Jennifer brzmiała, jakby prosiła o moje współczucie, ale Ana była rozpieszczona. Każdy w domu starał się zaadaptować. Ana musiała to przetrawić, tak jak robiła to reszta z nas. - Nie próbuję jej zrażać do siebie. Jennifer wypuściła oddech i usiadła na ławie przy drzwiach wejściowych.
Zaskoczyła mnie, poklepując miejsce obok siebie.
Ostrożnie usiadłam i czekałam, aż zacznie mówić. - Mój były nie był miłym człowiekiem. Znęcał się nad dziewczynkami i nade mną. Kiedy go poznałam, Rich wykonywał jakąś pracę pro bono77 w Bostonie, w schronisku dla maltretowanych kobiet, w którym żyłam z dziewczynkami — a właściwie ukrywałam się przed ich ojcem. Ta informacja była zaskakująca. Przez te wszystkie lata nie miałam pojęcia, jak tata poznał Jennifer. Przez sposób, w jaki moja matka o niej mówiła, zawsze myślałam, że była kelnerką w Hooters podobnym. 77 dla dobra publicznego 78https://www.hooters.com/Home/Default.aspx
albo kimś
78
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 236
Ale ta historia pasowała do mojego ojca. Zawsze starał się być bohaterem, zawsze starał się kogoś uratować. Był mądry i miał najlepsze stopnie w najlepszych szkołach prawniczych w kraju. Mógłby być najlepszym, świetnie opłacanym prawnikiem korporacyjnym w kraju, ale zawsze chciał pomagać ludziom. Zanim został powołany jako państwowy prokurator okręgowy, był Urzędowym Obrońcą. W końcu mogłam zrozumieć, dlaczego byli razem. Był jej heroicznym rycerzem w lśniącej zbroi, a ona była jego piękną damą w niebezpieczeństwie. Tata był współczesnym Herkulesem, co tylko czyniło jego odejście jeszcze bardziej bolesnym. Zawsze zastanawiałam się, jak taki bohater, poświęcający mnóstwo czasu na pomaganie innym, mógł być czarnym bohaterem mojej opowieści. Jak mógł tak po prostu odejść, zostawiając mamę i mnie same? - Rich pojawił się w naszym życiu niczym anioł stróż. - Powiedziała Jennifer, wyciągając mnie z moich rozmyślań. - Uratował nas i zakochałyśmy się w nim. Zwłaszcza Ana, ona naprawdę się do niego przywiązała. Zawsze była małą dziewczynką tatusia. Myślę, że ona się boi, że zabierzesz jej tatusia z dala od niej. - Nie sądzę, żeby miała się o co martwić. - Mruknęłam, wstając. Nie chciałam więcej tego słuchać. To było solą na moje rany. Wybrał rolę bohatera i bycie najlepszym tatą na całym świecie. Tylko, że wybrał jej
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 237
odgrywanie dla innej rodziny. Musiałam opanować chore uczucie rodzące siew moim brzuchu. Jennifer też wstała i położyła dłoń na moim ramieniu. - Nie, nie ma. - Zgodziła się. - Rich ma w sercu miejsce dla was obojga, ale Ana jeszcze tego nie wie. Ja też w to wątpiłam. - Przepraszam, że była dla ciebie podła, Ella, a my staramy się położyć temu kres, ale mogłabyś przynajmniej czasem być dla niej miła, lub z nią porozmawiać? To mnie rozzłościło, wyrwałam się z jej uścisku. - Bronię się, kiedy mnie atakuje, ale ja nigdy nie byłam wobec niej podła. - Nigdy też nie jesteś przyjazna. - Zamarłam, wstrząśnięta jej bezpośredniością. Wyraz twarzy Jennifer złagodniał, zmieniając się w zdesperowany. - Wiem, że na to nie zasługuje, ale jedna z was, dziewczyny musi być lepsza i jako pierwsza być miła. Przykro mi to przyznać, ale widzę, że ty jesteś silniejsza w tej kwestii. Dała mi załzawiony uśmiech, który był równie smutny co dumny, a może nawet trochę zazdrosny. - W tej dziedzinie jesteś taka, jak twój ojciec.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 238
Nie miałam pojęcia, co powiedzieć. Nawet nie wiedziałam, jak sie z tym
czuć.
Czy
lubię
być
porównywaną
do
mojego
ojca,
komplementowaną przez Jennifer nawet, jeśli były to komplementy z przymrużeniem oka? Ponownie
usiadłam.
Cała
ta
rozmowa
mnie
zaskoczyła
i
potrzebowałam chwili na przemyślenie. Myślę, że Jennifer to zobaczyła, więc poklepała mnie po ramieniu i poszła, aby przyłączyć się do swojej rodziny. - Kiedy będziesz gotowa, to dołącz do nas. Wszyscy w kuchni próbują podjąć decyzję dotyczącą naszych planów na kolację. Dziś jest specjalna noc, więc świętujemy. Lepiej zbyt długo nie zwlekaj, jeśli chcesz mieć coś do powiedzenia w tej kwestii. Moje serce zamarło. Po tej rozmowie i po tym, co się wcześniej stało z Cinderem, nie miałam ochoty na uczynienie fiaska z kolejnej rodzinnej kolacji, tak jak to było ostatnio. Zastanawiałam się, czy pretekst w postaci skurczów zadziała w tym domu, kiedy dochodziłam do kuchni. Tak jak oczekiwałam, twarze dziewczyn zastygły, natychmiast przerywając śmiech. Tata wyglądał na zaskoczonego, ale mój widok nie zabił jego nastroju. Jego głos pozostał radosny, a oczy jasne. - Jesteś w domu wcześniej. - Tak jak i ty.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 239
- Sąd został odroczony. Postanowiłem wziąć resztę dnia wolnego, żeby świętować. -Rozumiem, że sprawa się dobrze zakończyła? - Tata wypiął pierś, a jego uśmieszek zamienił się w szeroki uśmiech. - Złapaliśmy drania. - Udało mi się uśmiechnąć. Uśmiech był mały, ale przynajmniej szczery. - Cieszę się. Tata zajmował się tym konkretnym przypadkiem jeszcze przed moim wypadkiem. Jego drużyna długo walczyła, dzięki mojemu ojcu, który spędził tyle czasu ze mną w Bostonie. Naprawdę mi ulżyło, że wygrał jego sprawę — i nie tylko dlatego, że mężczyzna mógłby być ukarany za porwanie i zabicie trzech dziewczyn. - Więc, kochanie, idziemy na kolację, żeby świętować, ale mamy kłopoty z dogadaniem się. - Providence! - Nalegała Juliette. - Nie. - Jęknęła Anastacia. Myślę, że to pierwszy raz, kiedy sie z nią zgodziłam w czymkolwiek. - Ostatnio robiliśmy sushi. - Co myślicie o włoskim? - Nie! - Krzyknęła przerażona Jennifer. - Nigdzie z paluszkami chlebowymi i białym, kremowym sosem na dzień przed robieniem zdjęć! Zabije mnie to!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 240
Tata zachichotał, co kazało mi myśleć, że zaproponował największą słabość żywieniową Jennifer tylko, żeby ją zirytować. - Chcę meksykańskie. - Powiedziała Anastacia. - Nigdy nie wychodzimy na meksykańskie. - Bo nigdzie w okolicy nie ma porządnych meksykańskich miejsc. Twierdziła Juliette. - Gloria's. - Odpowiedziała Anastacia, jakby wszystko było już rozstrzygnięte. - Powiedziałam w okolicy. Gloria jest w Culver City. Dwie godziny zajmie nam dostanie się tam o tej porze. - Meksykańskie naprawdę brzmi dobrze. - Zabrał głos tata, pocierając swój
brzuch. Uśmiechnął się do mnie konspiracyjnie. - Choć żadna
restauracja nie może się nawet porównywać do gotowania twojej matki. Krew w moich żyłach zamarzła na wzmiankę o mamie. Tata wydawał się nie zauważyć, że wywołał u mnie atak serca. Uśmiechał się do Anastacii i Juliette. - Mama Elli była najbardziej niesamowitą kucharką na świecie. Jeśli czegoś brakowało mi po rozstaniu, to enchiladas79 z zielonym chili Lucindy.
79Enchiladę zwykle przyrządza się z kukurydzianą tortillą, którą smaży się przez mo
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 241
Równie dobrze mógłby wepchnąć nóż rzeźnicki w moje serce. Tak właściwie to może by nawet mniej bolało i szybciej bym to wyleczyła. Zassałam bolesny oddech w tym samym czasie, kiedy Anastacia roześmiała się i powiedziała. - Och, cholera! -Tato! - Syknęła Juliette. Zrozumienie zajęło mu chwilę. Patrzyłam, kiedy jeszcze raz prześledził konwersację w swojej głowie, a następnie cała krew odpłynęła mu z twarzy. - Och, nie! Kochanie, nie! To nie tak miało zabrzmieć! Oczywiście, ciebie też mi brakowało! To musiało być kłamstwo. Nie mógł myśleć o mnie przez te wszystkie lata, bo nawet teraz, tu stojąc, pamiętał o mnie jedynie po namyśle. Juliette musiała mu o tym przypomnieć. Miałam ochotę pobiec do swojego pokoju— chrzanić zasady Dr Parish — jednak, gdy się odwróciłam, moje oczy spoczęły na Juliette i nie mogłam wyjść. Juliette nie przybrała złośliwego wyrazu twarzy — jeśli już, miała dla mnie wyrzuty sumienia — ale jej widok przypomniał mi co mówiła. Nie mogłam uciec. Po głębokim wdechu, odwróciłam się i zmusiłam do mówienia. Nie mogłam powiedzieć, że ze mną wszystko w porządku, bo usłyszeliby kłamstwa w moim głosie, więc wybrałam całkowitą zmianę tematu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 242
- Czy chcecie, żebym zrobiła dla was enchilady? Króliczek Wielkanocny mógłby przejść przez komin uzbrojony w karabiny maszynowe i otworzyć ogień w domu, a i tak każdy byłby mniej zaskoczony. Tata szarpnął się za ucho, jakbym robiła sobie z niego żarty. - Co? - Kiedyś bardzo lubiłam gotować. - Niezręcznie wyjaśniłam. - Mama nauczyła mnie robić jej enchilady suizas80, gdy miałam dwanaście lat. Mogę je przyrządzić, jeśli chcecie je na kolację. Cała rodzina była wciąż tak zszokowana, że czułam się głupio składając tę ofertę. Moja twarz rozgrzała się z zawstydzenia i spróbowałam się szybko wycofać. - To znaczy, jeśli chcecie wyjść na kolację, to w porządku. Róbcie co chcecie. Prawdopodobnie i tak nie mamy wszystkiego, co potrzebne do ich przygotowania. Idę się przebrać. Mój odwrót wprawił tatę i Jennifer z powrotem w ruch. - Mogę iść do sklepu i wziąć, co trzeba. - Wyrzuciła z siebie Jennifer w momencie, w którym ruszyłam do wyjścia. Całe jej ciało się trzęsło,
80
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 243
jakby miała problemy z opanowaniem emocji. - Trader Joe's81 jest przy wzgórzu. Spojrzałam na mojego ojca czekając, aż podejmie decyzję. Zagryzł wargę i przez chwilę się zawahał, ale potem cicho zapytał. - Naprawdę zrobisz enchilady swojej matki dla nas? Skinęłam głową, ale potem spojrzałam na swoją prawą rękę i wzruszyłam ramionami. - To znaczy, jedno z was będzie musiało wykonać większą część gotowania — ale mogę wam pomóc przez to przejść. Tata zaczął się uśmiechać, ale następnie ukrył swoje emocje za neutralną maską. Może bał się, że robi z tego wielką sprawę i że zmienię zdanie. - Chciałbym tego. - Powiedział, ciężko przełykając. - Naprawdę bym tego chciał. Dwadzieścia minut później stałam razem z tatą w kuchni, mając na sobie pasujące różowe fartuchy w białe groszki. Tata wyciągnął wszystkie produkty z toreb i rozłożył na blacie, jakbyśmy występowali we własnym show dla Food Network. Wyjmował łyżkę do zupy i łyżeczkę do deserów
81
Sklep
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 244
z szuflady z dezaprobatą na twarzy, gdy Jennifer podniosła telefon i powiedziała. - Uśmiech! Tata stanął obok mnie, wypiął pierś odzianą w fartuch i uśmiechnął się z dumą. Też się uśmiechnęłam, ale prawdopodobnie wyglądałam na zdenerwowaną, bo to miało być nasze pierwsze zdjęcie razem od ponad dziewięciu lat. Zdziwiło mnie, jak mocno chciałam kopii tego zdjęcia. Czułam sie zbyt nieśmiało, by zapytać, czy Jennifer mogłaby mi go przesłać i miałam nadzieję, że zrobi to bez pytania mnie o cokolwiek. Kiedy skończyliśmy pozowanie, tata znów zaczął się wpatrywać w łyżki. - Skąd wiecie, która z nich jest łyżeczką do herbaty? Strzeliłam Jennifer spojrzenie, a ona się roześmiała. - Nie. Obawiam się, że nie żartuje. - Kluczem do dobrych enchilad suizas - Powiedziałam, biorąc łyżki od ojca i umieszczając w nich cebulę i nóż. - Jest zrobienie dobrego sosu. Jest cienka różnica pomiędzy kremem, a skopaniem tego, więc to ja będę odmierzać składniki, a ty będziesz je siekał. Jeśli dobrze pamiętam, jedyną rzeczą, jaką kiedykolwiek gotowałeś, było Froot Loops82.
82
Płatki śniadaniowe
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 245
Tata pogodził się ze swoim miejscem przy desce do siekania i westchnął. - Tak, ale trzeba przyznać, że to danie miałem opanowane. - Nadal je robi. - Juliette opadła na barowy stołek i śledziła sytuację w kuchni z pewną dozą ciekawości. Uśmiechnęła się do mojego taty. - Po prostu ukrywa dowody przed mamą. Nie pozwala na " cukrowe" płatki zbożowe w domu, więc ukrywa Froot Loops i Lucky Charms w szafce nad suszarką w pralni i zjada je, kiedy tylko jej nie ma. - Co? - Jęknął tata. - Wcale nie! Skąd o tym wiesz? Spojrzenia moje i Juliette się spotkały i wybuchłyśmy śmiechem. Jennifer pocałowała wydęte wargi mojego ojca. -Wszyscy o tym wiemy, kochanie. - Zażartowała, dołączając do mojego i Juliette napadu śmiechu. Wkrótce śmiał się też tata. Śmiał się tak bardzo, że spływające po jego policzkach łzy mogły pochodzić nie tylko od krojenia cebuli, ale też od płaczu. Nastrój pozostawał lekki, kiedy gotowaliśmy. W końcu Juliette zapytała z czym może pomóc. Była przerażona na myśl o gotowaniu kurczaka lub smażeniu placków tortilli —najwyraźniej była tak ostrożna z kuchenką jak mój tata — więc przydzieliłam ją do tarcia sera. Jennifer przez cały czas siedziała przy barze — lecz odmówiła kiwnięcia palcem, mówiąc coś o zbyt wielu kucharzach w kuchni. Była
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 246
wyraźnie uradowana patrzeniem, że choć raz ktoś inny gotuje, choć patrzyła na masło, śmietanę i ser z niepokojem, który mnie rozśmieszał. Kolacja okazała się być sukcesem. Jedzenie było wspaniałe, a atmosfera była tak lekka jak nigdy, odkąd przybyłam do domu Colemanów. Nawet Anastacia zjadła kolację bez rzucenia choć jednej obelgi w moim kierunku. Mój ojciec zeskrobał ostatni kęs z talerza, a następnie odchylił się na krześle i jęknął. - Ellamara, jesteś niesamowita. Myślę, że to było nawet lepsze niż twojej matki. Coś w moim środku ogrzało się na ten pierwszy prawdziwy komplement od mojego taty. Mimo to, musiałam potrząsnąć głową. - Nawet nie blisko. Ale Abuela83 pokazała mi przed śmiercią sekret jej sopaipillas84 i te udawało mi się gotować lepiej niż mamy. Może w to Boże Narodzenie moglibyśmy...
- Mój głos się urwał, ponieważ zostałam
uderzona przez paraliżujący wyrzut żalu. Przysunęłam serwetkę — taką z materiału — do oczu i wymamrotałam niezręczne przeprosiny. - Co się z nią dzieje? - Mruknęła Anastacia. Juliette próbowała odwrócić pytanie Anastaci, sama zadając jedno. 83 84
Babcia Smażone ciasto
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 247
- Co za sopaipilla? Tata wskoczył na tratwę ratunkową, jaką rzuciła mu Juliette. - Sposób w jaki jej matka je wykonywała, były jak smażone w głębokim tłuszczu pączki dyniowe, zanurzane w syropie klonowym. Były pyszne. Kiedyś mieliśmy je na śniadanie w każde Święta razem z gorącą czekoladą. Ella zawsze była bardziej podekscytowana sopaipillas niż prezentami. - To była tradycja. - Wyszeptałam, wracając do życia ze wspomnień. W zeszłym roku były pierwsze Święta bez tej tradycji. - Cóż, w tym roku będziesz musiała zjeść dwa razy tyle, żeby to odrobić. - Powiedział tata. Poderwałam głowę, czując się śmiesznie, gdy moje oczy zaszły łzami. - Naprawdę? Moglibyśmy je zrobić na Boże Narodzenie? Byłoby w porządku? - Oczywiście. - Tak, to brzmi jak tradycja, którą mogę przyjąć. - Powiedziała Juliette. - Zwykle wszystkim, co jemy na śniadanie w Święta, jest wszystko czekoladowe, co znajdziemy w naszych skarpetach. Nastrój
został
zachowany,
ale
wciąż
wydawał
się
kruchy.
Prawdopodobnie miało to coś wspólnego ze sposobem w jaki Anastacia
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 248
patrzyła spode łba na swoje kolana. Wszyscy to zauważyliśmy i wszyscy próbowaliśmy to ignorować, mając nadzieję, że nie wybuchnie. Tata próbował pójść dalej z konwersacją. - Abuela naprawdę zdradziła ci sekret? Uśmiechnęłam się. - Trzeba użyć chancaca85 zamiast zwykłego brązowego cukru. Jest trudny do zdobycia, ale to on stanowi całą różnicę. Nigdy nie powiedziałam mamie, co to było. Abuela kazała mi złożyć przysięgę małego palca. To był nasz sekret. Doprowadzał mamę do szaleństwa. Tata roześmiał się, a ja się uśmiechnęłam. Surrealistycznym było siedzenie tu i wspominanie z nim mamy. Kiedy zmarła, czułam się, jakbym nie mogła już więcej o niej mówić, bo nie miałam z kim. Nie było nikogo więcej w moim życiu, kto by ją znał. Ale ojciec był z nią żonaty przez ponad osiem lat. Jednak było to tak dawno temu, że ledwie mogłam ich razem w umyśle połączyć w związek, w którym był człowiekiem z moich wspomnień z dzieciństwa. - Abuela... - Powiedziała Juliette, wyciągają mnie z rozmyślań. - To oznacza babcię, prawda? Jest mamą twojej mamy? Skinęłam głową.
85
nierafinowany cukier
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 249
- Czy ona żyje w Bostonie? Wypuściłam ciężki oddech. - Zmarła, kiedy miałam czternaście lat. Granpapa
86
zmarł, kiedy
miałam jedenaście, a mama była jedynaczką, więc zostałyśmy we dwie, kiedy Abuela odeszła. Nie miałam innej rodziny. - Tak, miałaś. - Pękła Anastacia. - Miałaś tatę. Tata akurat sięgał po kieliszek i chybił, rozlewając wino po całym obrusie. Anastacia była zbyt zajęta patrzeniem na mnie by to zauważyć. - Nie jesteś sierotą, Ella. - Nigdy nie powiedziałam, że jestem - wymamrotałam. Dobry nastrój oficjalnie znikł. Nie dało się go już odratować. Pytanie tylko, jak zła będzie nadchodząca katastrofa? Z Anastacią nic nie było wiadome. - Jak to możliwe, że nigdy nam o niej nie powiedziałeś? Niespodziewanie zapytała tatę Anastacia. - Nie wiedzieliśmy nawet, że istnieje, dopóki policja nie zadzwoniła po wypadku. Nie wiedziałam tego. Spojrzałam w górę, szukając jakiegoś potwierdzenia. Tata nie spojrzał mi w oczy, więc popatrzyłam na Juliette. Jej grymas mówił mi wszystko, co potrzebowałam wiedzieć. Anastacia 86
Dziadek
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 250
mówiła prawdę. Nigdy im nie powiedział, że miał córkę. Naprawdę byłam dla niego niczym. Nie zdawałam sobie sprawy, że płaczę dopóki nie pociągnęłam nosem i nagle oczy wszystkich spoczęły na mnie. - Wiedziałam o tobie. - Szepnęła cicho Jennifer. - Opowiadał mi historie o tobie, kiedy zaczęliśmy się umawiać. - Powiedział ci, że wciąż był żonaty, kiedy zaczęliście się umawiać? Zadałam szczere pytanie. Nie dlatego, że chciałam zranić czyjeś uczucia, nie chciałam też rzucić im błędów w twarz, ale chciałam wiedzieć. Jennifer musiała zobaczyć w mojej twarzy rozpacz, bo zamknęła oczy i skinęła głową. - Tak. - Jak to się stało, że nigdy nam o niej nie powiedziałeś? - Ponownie zażądała Anastacia. - Jeśli kochałeś ją tak bardzo i miałeś z nią te wszystkie zabawne wspomnienia można by pomyśleć, że wspomniałbyś o niej co jakiś czas, lub miałbyś tu jej zdjęcia czy coś. Tata nie potrafił na to odpowiedzieć, więc Anastacia zwróciła swój gniew na mnie. - Dlaczego nigdy nawet nie zadzwoniłaś lub wysłałaś mu swojego szkolnego zdjęcia, czy coś? - Ana. - Błagał tata.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 251
Jego apel nie miał znaczenia. Nie dla Anastacii i nie dla mnie. Nie potrzebowałam, żeby walczył za mnie w moich bitwach. Miałam już po dziurki w nosie Any ciągle przekręcającej nóż w ranie, która była wystarczająco bolesna bez jej pomocy. Usiadłam tak prosto jak pozwalało mi na to ciało, prostując ramiona i spojrzałam jej w oczy. - Wysyłałam zdjęcia, rysunki, kartki i listy mówiące mu, jak bardzo go kocham i jak bardzo za nim tęsknię i błagałam go żeby mnie odwiedził, przez lata. To on nigdy mi nie odpisał i nie oddzwonił. Przez pierwszych kilka lat wszystkim, co miałam, była losowa kartka urodzinowa, bądź kartka świąteczna, ale nawet one po jakimś czasie przestały przychodzić, więc dałam sobie spokój. Tylko z taką ilością odrzucenia może sobie poradzić dziewczyna, zanim jej duma weźmie górę. Anastacia spojrzała na mnie, ale nie miała złośliwej odpowiedzi. To mój ojciec przerwał milczenie. - Tak mi przykro, kochanie. Jego głos był ledwie słyszalny. Udawałam, że go nie słyszę i spojrzałam na Jennifer. - Mogę odejść? Łzy wyciekały z oczu Jennifer i spływały po jej bladych policzkach, kiedy skinęła głową. Ostatnią rzeczą, jaką usłyszałam, zanim uciekłam do swojego pokoju była krzycząca Juliette.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 252
- Czy teraz jesteś szczęśliwa, Ana? Wszystko zniszczyłaś! - A potem tupot w górę schodów.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 253
Złamałam zasady Dr Parish i ukryłam się w swojej sypialni. Kilka razy pukano do moich drzwi,
ale
odpowiadałam,
kiedy brali
nie to
za
odpowiedź i zostawiali mnie w spokoju. Najwyraźniej Cinder był bardziej tępy niż moja rodzina. Zadzwonił, a kiedy nie odpowiedziałam, zadzwonił ponownie. A potem jeszcze raz. Następnie przerzucił się też na komputer, przez co mój zaczął
wydawać
dźwięki
zawiadamiające
o
wiadomościach
na
komunikatorze, choć telefon nie przestawał dzwonić. EllaTheRealHero: Przepraszam, Cinder. Nie jestem w nastroju na wieczorne czytanie. Cinder458: Nie będziemy czytać. Po prostu porozmawiamy. Zadzwonisz do mnie? EllaTheRealHero: Nie mogę. Nie dziś. Cinder458: Czy to z powodu wcześniej? Wpatrywałam się ekran z palcami nad klawiaturą, gotowymi do wpisywania odpowiedzi, ale nie miałam pojęcia co napisać. Nie chciałam w tym momencie radzić sobie w Cinderem. Ten dzień zupełnie mnie zniszczył. Powzięłam dziś duży krok, starając się stać częścią rodziny
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 254
mojego ojca. Ofiarowałam im kawałek siebie, a to otworzyło wieko, pod którym znajdowały się wszystkie wspomnienia, które od lat tłumiłam. Przez chwilę to działało. Przez kilka minut miałam z powrotem tatę — tatę, którego pamiętałam z przeszłości. Pytanie Anastaci ponownie go ode mnie zabrało. Otworzyła wszystkie stare rany, gdy akurat przeżywałam ponownie wszystkie szczęśliwe wspomnienia, więc to zabolało jak świeże rany. Normalnie pozwoliłabym Cinderowi mnie pocieszyć, ale dziś go nie chciałam. Odrzucił mnie dziś po południu tak jak tata zrobił to wiele lat temu. Cinder458: Ella? Cinder458: Tak mi przykro Cinder458: Ella proszę, rozmawiaj ze mną. Pozwól mi wyjaśnić. EllaTheRealHero: Nie musisz się tłumaczyć. To ja powinnam przeprosić. Przepraszam, że Vivian postawiła cię w takiej sytuacji. Spotkałam ją kilka dni temu. Jeszcze nie miałyśmy tej "Cinderowej" rozmowy. Nie wiedziała, co robi, kiedy poprosiła, żebyś przyszedł w piątek. Gdybym wiedziała, że chce to zrobić,
powstrzymałabym ją.
Przepraszam. Cinder458: Nie masz za co przepraszać, Ella. To ja, Ella, nie ty. Wiem, jak to brzmi, ale to prawda. Wiesz, jak bardzo mi na tobie zależy,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 255
prawda? Nie masz pojęcia, jak bardzo chciałem zaakceptować zaproszenie twojej przyjaciółki. Ja tylko... Mój telefon ponownie zadzwonił, ale go nie podniosłam. Nie chciałam, żeby usłyszał, że płaczę. Cinder458: Możemy nie robić tego przez internet? EllaTheRealHero: Robić czego? Cinder458: Mieć tej rozmowy. EllaTheRealHero:
Nie
musimy
rozmawiać
o
czymkolwiek.
Rozumiem. W porządku. Ponownie do mnie zadzwonił i ponownie go zignorowałam. Cinder458: Nie, nie rozumiesz. To nie tak, że nie chcę cię spotkać; po prostu nie mogę. Moje życie jest naprawdę skomplikowane. Nie chcę, żeby z jego powodu stała ci się krzywda. EllaTheRealHero: Czy mówisz to, ponieważ masz "tak jakby" dziewczynę, której nienawidzisz, ale nie możesz jej rzucić? Cinder458: To duża część całości. EllaTheRealHero: Ale Cinder, ja o to nie dbam. Cóż, to znaczy, oczywiście, że mi zależy i chciałabym, abyś z nią zerwał, bo ona czyni cię nieszczęśliwym, gdy zasługujesz na lepszą i chciałabym, żebyś był szczęśliwy. Ale nie przeszkadza mi, że masz dziewczynę. To mnie nie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 256
zrani. Nie pytam cię o randkę. Myślę, że byłoby miło spotkać w końcu z moim najlepszym przyjacielem. Cinder458: Ale to właśnie to. Też jesteś moim najlepszym przyjacielem i jeślibyśmy się spotkali, wszystko by się zmieniło. To może zniszczyć nasze relacje. Nie jestem gotowy podjąć takiego ryzyka. Moje życie jest teraz zbyt szalone i za mocno cię potrzebuję. Potrzebuję naszej przyjaźni. Jesteś dla mnie najważniejszą rzeczą w tej chwili. Jedyną rzeczą, która trzyma mnie na ziemi. Nie mogę cię stracić. EllaTheRealHero: Nie stracisz mnie. Jestem pewna, że sprawy mogą się trochę między nami zmienić, ale to tylko uczyni nas lepszymi przyjaciółmi. Nie ma mowy, żeby to zniszczyło nasz przyjaźń. Nic nie może tego zrobić. Cinder458: Wiem, że tak myślisz, ale nie rozumiesz. Jesteś tak słodka, Ella. Jesteś wciąż tak młoda i naiwna, a mój styl życia jest tak różny od twojego. Mogłabyś sobie z tym nie poradzić. To był zły czas na tę konwersację, zwłaszcza w tym momencie. Dzięki Anastaci byłam już rozemocjonowana, a Cinder potrafił być tak irytujący. Straciłam panowanie nad sobą i wybrałam jego numer. Odebrał niemal natychmiast i zabrzmiał jakby mu ulżyło. - Hej! - Żartujesz sobie z tym, prawda? Wiesz na jak aroganckiego przez to brzmisz? Masz ile lat, dwadzieścia? Dwadzieścia jeden?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 257
Okay, brzmiał na pełnego ulgi, dopóki sobie nie uświadomił, że zadzwoniłam do niego tylko, aby na niego nakrzyczeć. - To nie jest arogancja. To tylko rzeczywistość. A dla twojej informacji, mam dwadzieścia dwa lata. - Och, dwadzieścia dwa, przepraszam bardzo. Jesteś taki stary i mądry. Te trzy i pół roku, czy ile tam cię dzieli ode mnie, muszą być naprawdę bardzo istotne, skoro jestem taka młoda i naiwna w stosunku do ciebie. - Nie miałem na myśli tego jako obrazę. - Powiedział ze zmęczonym westchnięciem.
-
Nie
jesteś
niedojrzała
—
cholera,
jesteś
nieporównywalnie bardziej dojrzała niż ja — ale w pewnym sensie jesteś tak niewinna. W moim świecie byłabyś jak złota rybka w zbiorniku pełnym rekinów. Zjedliby cię żywcem. Ludzie tacy jak moja cholerna dziewczyna rozerwaliby cię na strzępy. Ja ledwie radzę sobie z tą suką, a jestem mistrzem tej gry. - Pieprz się, Cinder! Nie jestem dzieckiem. Przeszłam więcej, niż jesteś sobie w stanie wyobrazić i przetrwałam, aż do teraz. Wstałam i zaczęłam boso chodzić po sypialni. Sprawiało to ból moim palcom, więc stawiłam czoło ryzyku trzęsienia ziemi i wyszłam na mój taras. Oparłam się o balustradę, zabierając większość masy z moich stóp i mając nadzieję, że widok i świeże powietrze mnie uspokoją.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 258
Przez długi czas na linii panowała cisza, a następnie Cinder cicho powiedział. - To jest różne, Ella. Wiem, że wiele przeszłaś i masz rację, nie mam pojęcia, jakie to musiało dla ciebie być. Jestem pewien, że w pewnym sensie, jesteś twardsza niż większość ludzi, ale uwierz mi, gdybym wciągnął cię w moje gówno, to by cię zmiażdżyło. A jeśli spotkalibyśmy się osobiście, wkrótce byś tego pożałowała. To byłoby nieuniknione. - Dzięki za wiarę, idioto. Cinder ponownie westchnął. - Przykro mi. Wiem, że jesteś sfrustrowana. Wiem, że brzmię jak dupek, ale przysięgam, jeśli byłby jakiś sposób, żeby to zadziałało, zrobiłbym to. Moje życie jest zbyt szalone i naprawdę nie mam nad nim jakiejkolwiek kontroli. Mogłaby ci się stać krzywda, a na koniec nienawidziłabyś mnie za to. Proszę, czy mogłabyś mi zaufać w tej sprawie? Nie możesz pozwolić, żeby to co teraz mamy wystarczyło? Proszę? Ugh. Wydawał się naprawdę zdesperowany. Nie było opcji, żebym mogła mu powiedzieć nie, ale nie mogłam się po prostu poddać i pozwolić mu pójść swoją drogą. - Dobra. Wszystko jedno. Muszę iść. Rozłączyłam się.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 259
On znowu zadzwonił. Wyłączyłam telefon. W czasie, kiedy wróciłam do środka i położyłam się do łóżka, Cinder zdążył mi wysłać wiadomości na komunikatorze. Cinder458: Dalej, Ella. Nie bądź taka. Cinder458: Staram się nie być palantem Cinder458: Heej??? Cinder458: Ella! Cinder458: Przestań mnie ignorować, kobieto! Powinnam się wylogować i odłożyć laptop, ale zamiast tego odpowiedziałam. EllaTheRealHero: Wybacz, ale właśnie jestem na ciebie wkurzona. Cinder458: Wiem i przepraszam. Zrozumiem, jeśli potrzebujesz trochę czasu. Tylko nie gniewaj się na mnie już zawsze, dobrze? Za bardzo bym za tobą tęsknił. Potrzebuję cię, Ellamara. Potrzebuję tej przyjaźni. Przeczytałam jego wiadomość i przycisnęłam poduszkę do twarzy, żeby móc się w nią wykrzyczeć. EllaTheRealHero: Ugh! Nienawidzę, kiedy to robisz! Cinder458: Robię co?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 260
EllaTheRealHero: Sprawiasz, że cię kocham, nawet kiedy jestem na ciebie tak wściekła!!!!! Ciner458: Też cię kocham, Ella. Bardziej niż kogokolwiek na świecie. Przykro mi, że jesteś na mnie zła. EllaTheRealHero: Jestem pewna, że to przeboleję. W końcu. Cinder458: Wiem. Dlatego się nie martwię. Idź się trochę dziewczęco powkurzać i zadzwoń do mnie, kiedy ponownie mnie będziesz kochać. EllaTheRealHero: Nienawidzę cię. Cinder458: Nie, nie nienawidzisz. Dobranoc, Ella. EllaTheRealHero: Dobranoc, Cinder. .....
Byłam zdruzgotana, ponieważ Cinder nie chciał się spotkać, ale po naszej rozmowie czułam także ulgę. Po pierwsze nie odczuwałam już stresu z "co jeśli". Miło było wiedzieć, o czym myślał, kiedy nigdy nie poprosił mnie o spotkanie. Jego rozumowanie było głupie, ale przynajmniej mnie nie odrzucił. Nie naprawdę. Bał się, że mnie straci. Co, jeśli o tym pomyślałam, było naprawdę słodkie. Ale ja także się bałam, że to mogłoby się wydarzyć po
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 261
spotkaniu z nim. Dla mnie niezrozumienie jego wahania czyniło mnie największą hipokrytką na świecie. Inna rzeczą było to, że moja konwersacja z Cinderem uwolniła mnie od tej małej nadziei, że kiedyś będziemy mieli swoje żyli długo i szczęśliwie. Cały czas sobie powtarzałam, że nie moglibyśmy być z Cinderem czymś więcej niż przyjaciółmi. Przez cały czas, kiedy z nim rozmawiałam
przypominałam
sobie,
że
umawia
się
z
innymi
dziewczynami. Ale oczywiście, jak każda normalna dziewczyna w mojej sytuacji miałam nadzieję, że potajemnie mnie kocha i wstrzymywałam oddech czekając na dzień, kiedy w końcu to przyzna. Teraz mogłam w końcu przestać czekać i spróbować dojść do siebie. A przynajmniej to sobie powtarzałam, kiedy kolejnego dnia po zajęciach w końcu poznałam Roba Loxley. Vivian przyjechała ze mną do domu, bo nigdy nie miała przyjaciela, który mieszkałby na wzgórzach i chciała zobaczyć dom. Podskoczyła, kiedy pokazałam jej zdalnie sterowane okna. - Niedorzeczne, prawda? Choć widok stąd jest niesamowity. - Wow! - Vivian wtargnęła na mój taras i obróciła się. - Czy to jest realne? Roześmiała się z jej reakcji. Nie mogłam mieć tego za złe. Mój prywatny balkon był duży i miał widok na całą drogę aż do oceanu. Nie był tak duży jak taras przy pokoju rodzinnym, gdzie na boku urwiska
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 262
znajdowało się ognisko i jacuzzi, ale było to miejsce na stolik ogrodowy z czterema krzesłami i hamak. - To jest niesamowite! Mogłabym tu być przez cały czas. - Nie wychodzę tam za często. - Przyznałam, śmiejąc się. - Z moim szczęściem, nastąpiłoby trzęsienie ziemi, spadłabym w dół klifu i przeżyła to. Vivian zmarszczyła do mnie brwi, kiedy rzuciła swoją torbę na mały stolik na tarasie. - Zbrodnia. - Uniosła twarz do słońca i głęboko wciągnęła powietrze. Ten widok wywołał u mnie uśmiech. Jeśli istniała jedna rzecz, którą kochałam w Południowej Kalifornii, to była to pogoda. Mógł być listopad, ale mimo to na zewnątrz wciąż były 22 stopnie. Boże Narodzenie bez śniegu może być dziwne, ale nie miałam wątpliwości, że szybko i bez narzekania się do niego przyzwyczaję. - Przyprowadź tu swój tyłek, Ella. Usiadłam na siedzeniu naprzeciwko niej, ale zostawiłam otwarte francuskie drzwi, żebym w przypadku pierwszych objawów drżenia mogła bezpiecznie zanurkować do środka. Właśnie chciałyśmy wyciągnąć naszą pracę domową, gdy do mojego pokoju wtargnęła Juliette i rzuciła się na hamak. - Co jest? - Rzuciła, całą mocą spojrzenia piorunując wnętrze domu przez moje otwarte drzwi.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 263
Razem z Vivian podążyłyśmy za jej wzrokiem. Nic nie widziałyśmy, ale mogłyśmy usłyszeć śmiechy kilku różnych osób w kuchni. Jak było dość powszechne, garstka fanów podążyła za bliźniaczkami dziś do domu. Drażniący głos Anastacii wybijał się ponad inne. Nie mogłam zrozumieć co mówi, ale niewątpliwie w jej głosie był gniew. - Czy ty właśnie wmieszałaś nas w swego rodzaju wojnę rodzeństwa, która bez żadnych wątpliwości pożre nas żywcem jako szkody uboczne? Vivian zapytała Juliette. Juliette prychnęła. - Nie obchodzi mnie to. Nie będę z nią spędzać czasu, kiedy zachowuje się jak kretynka. Jest na mnie wkurzona, bo dostała ochrzan po tym, co się stało na kolacji ostatniego wieczoru. Jak gdyby cokolwiek z tego było moją winą! - Cóż. - Powiedziałam, wracając do mojego zadania z trygonometrii. Jesteś mile widziana tak długo, jak nie będziemy musiały słuchać tego dramatu. Juliette spojrzała na mnie zaskoczona, a mnie udało się uśmiechnąć. - Razem z Vivian właśnie omawiałyśmy możliwość urządzenia maratonu z Brianem Oliverem w ten piątek w jej miejscu. W zeszłym
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 264
tygodniu na DVD wyszła ta nowa komedia, a film V is for Virgin87 jest teraz na Netflix88. Jeszcze go nie widziałam, ale podobno jest zabawny. - Wchodzę w to. - Powiedziała bez wahania Juliette, kiedy Dylan Traxler,
ostatni
romans
Juliette,
stał
się
naszym
kolejnym
niespodziewanym gościem. Dylan był wspaniały i popularny, ale nawet nie mrugnął okiem, kiedy zobaczył z kim Juliette postanowiła spędzać czas. Zauważył obok niej puste miejsce na hamaku i wylądował na nim jak mucha na lepie. - W co wchodzimy? - Zapytał, kiedy się położył i pociągnął za sobą Juliette. - Wieczór filmowy u Vivian w ten piątek. - Spojrzała na Vivian, czekając na zgodę. - Czy to sprawa tylko dla dziewczyn? - Koedukacja jest w porządku. - Odpowiedziała Vivian, maskując swój szok. - Ale mała. Moje miejsce jest niewielkie. - Świetnie. - Powiedział Dylan. To chyba oznaczało, że też w to wchodzi. Spojrzałyśmy
na
siebie
z Vivian
kątem
oka,
a
następnie
postanowiłyśmy się zachowywać, jakbyś cały czas organizowały imprezy 87
To tytuł innej książki Kelly Oram :D
88 Netflix – największa wypożyczalnia filmów DVD na świecie, oferująca za stałą opłatą wypożyczanie filmów poprzez media strumieniowe
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 265
z popularnymi ludźmi. Zanim ktokolwiek z nas miał szansę coś powiedzieć, do mojego pokoju wszedł przyjaciel Dylana, Luke. - Zmieniłaś towarzystwo, Jules? - Zapytał, dołączając do nas na tarasie. - Osobiście miałem nadzieję na kocią walkę między bliźniaczkami Coleman, ale zadowolę się też odrobiną miłości od nieuchwytnej przyrodniej siostry. Wyciągnął krzesło po mojej prawe stronie i usiadł na nim okrakiem. Uśmiechając się, skinął do mnie głową w bardzo przyjacielski sposób. - Co słychać, Ella? Chodzą plotki, że potajemnie jesteś całkiem fajną laską. O co chodzi z tym statusem samotnika? Postanowiłam zapomnieć o fakcie, że kiedy pierwszy raz przyszłam do szkoły, Luke dokuczał mi przez moje utykanie. - No wiesz, fankluby są trochę uciążliwe, więc... Luke roześmiał się, ale potem jego oczy dostrzegły coś za mną, więc podniósł rękę. - Hej, Rob! Dziś impreza odbywa się tutaj, brachu. Miałam dość czasu, aby podzielić sie kolejnym spojrzeniem z Vivian, która wydawała się tak samo jak ja oszołomiona kradzieżą naszego czasu nauki, zanim Rob Loxley wyszedł na moje patio z jedną ręką w kieszeni, a drugą trzymając napój energetyczny.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 266
Nie bardzo wiedziałam co myśleć o Robie. Nie był wstrząsającym ziemią przystojniakiem, z jakimi umawiały się Juliette i Anastacia, ale był wart uwagi. Był troszkę niski jak na faceta, tylko kilka centymetrów wyższy niż moje 160. Ale ponieważ już nigdy nie będę mogła założyć wysokich obcasów, jego wzrost nie był dla mnie problemem. Miał bardzo krótkie, brązowe włosy, zielone oczy i jasną cerę. Nadal był w szkolnym mundurku, ale poluzował krawat i wyjął koszulę ze spodni. Wyglądało to dobrze. Nosił się luźno, jakby to on wymyślił tę ideę. Słyszałam, jak opisywano go jako cichego i ładnego, ale było w nim coś, co sugerowało, że te dwie cechy nie utożsamiają się z nieśmiałym. Może to ten lekko przekrzywiony nos, co sugerowało, że kiedyś był złamany lub chude ramiona, z których sterczały żyły. Facet był mały, ale założę się, że był wyrzeźbiony pod tą koszulą. Zadziorny wydawało się dokładnym opisem. Miał też wokół siebie aurę pewności siebie, która nie mogła być sfałszowana. Czuł się z sobą komfortowo. Mógł być cichy i miły, ale w tym samym czasie był też onieśmielający. Rob usiadł obok mnie i wrócił do sączenia swojego napoju energetycznego. Pozwolił spojrzeniu dryfować ponad barierką tarasu na miasto pod nami, wyraźnie ciesząc się widokiem. Nie odzywał się, co mnie peszyło. Nie miałam pojęcia, co zrobić lub powiedzieć. Kiedy spojrzałam na Vivian prosząc o pomoc, Luke roześmiał się.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 267
- Mój kumpel Rob jest człowiekiem małomównym, ale ten koleś jest serio niesamowity. Jest piłkarską supergwiazdą. Kapitanem naszej szkolnej drużyny i jest rekrutowany przez mnóstwo uczelni. Rob przewrócił oczami na pochwały Lukasa, ale kąciki jego ust zadrżały, kiedy walczył z uśmiechem. Był skromny, ale mimo to kochał uwagę. Podobało mi się to. - Więc, co się dzieje, Ella? - Kontynuował Luke, kiedy ani ja, ani Rob nie powiedzieliśmy słowa. - Umawiasz się z kimś? 89 Jules powiedziała, że może być jakiś facet. Nie mogłam być pewna, bo byłam zbyt zajęta rumienieniem się, ale myślę, że Rob kopnął Luke'a pod stołem. - Nie ma żadnego faceta. - Nie wiedziałam, czy jestem bardziej zakłopotana pytaniem, odpowiedzią na nie, czy faktem, że moja twarz stała w ogniu i każdy mógł to zobaczyć. - Co z Cinderem? - Nagle zapytała Juliette. Nie myślałam, że zwracała uwagę na naszą rozmowę, ale teraz jej oczy były zwrócone na mnie, tak jak oczy każdej innej osoby. Bardzo ci dziękuję, Juliette. Gdyby to Ana zadała to pytanie, wiedziałabym, że przywołała Cindera aby mnie torturować, ale Juliette wyglądała na szczerze zdezorientowaną. 89 Jeśli ktoś się wcześniej jeszcze zastanawiał dlaczego Luke tak zachwalał Roba to teraz jego wątpliwości powinny zostać rozwiane :D
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 268
- Cinder jest tylko przyjacielem. - Wymamrotałam. - Nigdy nie spotkaliśmy się osobiście. Jest po prostu kimś, kto zna mnie z mojego bloga. Vivian, jako niesamowita przyjaciółka, próbowała oderwać ode mnie uwagę. - Urządzamy noc filmową w moim miejscu w piątek wieczór, Luke. Napotkałam jej sympatyczny uśmiech z wdzięcznym spojrzeniem. Mrugnęła do mnie i uśmiechnęła się do Luke'a. - Nic specjalnego, tylko garstka osób, jakieś przekąski i ostatni film Briana Olivera. Ale jeśli ty i Rob chcecie przyjść...? Teraz była moja kolej na kopnięcie przyjaciółki pod stołem. Próbowałam cofnąć swoje wdzięczne spojrzenie przez wpatrywanie się w nią, a ona znów mrugnęła. Zaryzykowałam spojrzenie na Roba, przerażona, że mógł zobaczyć jej mrugnięcie i myśląc, żeby ją poprosić o powiedzenie czegoś. Napotkał mój wzrok i posłał mi krzywy uśmiech. - Czy tylko mi się wydaje, czy jesteśmy swatani? Nie byłam pewna, czy bycie swataną, czy jego przyjaciele uważali to za interesujące dla niego, ale tak czy inaczej czekał na moją odpowiedź. - Też mi się tak wydaje. - Mruknęłam, czując, jak moja twarz osiąga nowy poziom czerwoności. Oczy Roba nie opuściły mojej twarzy, kiedy brał kolejny łyk napoju. Po chwili powiedział.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 269
- To jest dla mnie w porządku. Ponownie nie miałam pojęcia co odpowiedzieć... chyba, że moje rozszerzające się oczy mogły być brane jako odpowiedź. - Będzie w porządku, jeśli w piątek przyjdę na twoją imprezę? Znowu się zaczerwieniłam. - To tak naprawdę nie jest impreza. Tylko kilkoro z nas siedzących i oglądających filmy. - To mój ulubiony rodzaj imprezy. Nie zamierzał mi odpuścić. Wzięłam głęboki oddech, chcąc zachować spokój. Starałam się wyglądać na znacznie bardziej zrelaksowaną niż byłam, kiedy wzruszyłam ramionami. -Więc chyba będzie dobrze, jeśli przyjdziesz. Uśmiechnął się, co rozświetliło jego twarz, przez co zdałam sobie sprawę, że był przystojniejszy, niż uważałam. - Dobrze. To jest randka.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 270
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 271
Nie spodziewałam się, że Juliette i jej popularny męski fan club staną się moimi najlepszymi przyjaciółmi — i oczywiście się nie stali — ale zarówno Dylan jak i Luke skinęli głową i powiedzieli cześć, gdy mijali mnie na korytarzu, a Rob zaczął siadać ze mną na wspólnych zajęciach i dołączać do mnie i Vivian na lunchu. Wciąż byłam głównie wyrzutkiem, ale wydawało się, że niechęć do mnie zniknęła, wyłączając Anastacię i jej najwierniejszych przyjaciół. Uczyniło to życie w szkole nieco bardziej komfortowym. Niestety, napięcie w domu jeszcze się powiększyło. Anastacia nienawidziła, że stałyśmy
się z Juliette bardziej
przyjacielskie wobec siebie. Im bardziej wściekła się stawała, tym mniej Juliette chciała obok niej przebywać i w końcu to Ana, a nie ja, była tą ukrywającą się przez cały czas w swoim pokoju. Miło było mieć do rozmowy Vivian, Juliette i nawet Roba, ale brakowało mi Cindera. W piątkowy wieczór nadal z nim nie rozmawiałam. Minęły dopiero trzy dni od naszej walki, ale czułam, jakby to była wieczność. Nie byłam pewna dlaczego jeszcze się z nim nie skontaktowałam. Głównie przez bycie upartą. Chciałam, żeby to on się pierwszy złamał. Nawet jeśli powiedział, że troszczy się o mnie, jego niechęć do spotkania zabolała.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 272
Wiedziałam, że muszę się z tym uporać i zapomnieć o nim, więc starałam się dobrze bawić w domu Vivian. Nasz wieczór filmowy był sukcesem. Każdy był zrelaksowany i w dobrym humorze. Trzymaliśmy się naszego planu i wypożyczyliśmy film z Brianem Oliverem. Ponieważ była to komedia, chłopakom też się podobała. Było dużo śmiechu i rzucania popcornem. Wszystko było idealne, za wyjątkiem faktu, że nie mogłam się przekonać do Roba. Był bardzo miłym facetem. Był uroczy, inteligentny, interesujący — i mogłam powiedzieć, że naprawdę mnie lubił — ale nie był dla mnie. Lubiłam go i chciałabym mieć go za przyjaciela, ale nie czułam motylków, kiedy na niego patrzyłam. Usiadł obok mnie w trakcie filmu, jego ręka leżała na jego udzie jakby czekał, żebym ją podniosła albo dała mu jakąś wskazówkę, że chcę swoją dłoń w jego. Trzymałam miskę popcornu i udawałam, że tego nie dostrzegam. Udało mi się ukryć moje zmartwienie dość dobrze, bo choć nie flirtowałam z Robem, wydawał się być w dość dobrym nastroju, kiedy opuszczał dom Vivian. Juliette całą drogę do domu opowiadała, jak podekscytowana była za mnie. W następny piątek kończyłam dziewiętnaście lat. Nikomu nie powiedziałam o tym ani słowa, mając nadzieję, że ten dzień przyjdzie i odejdzie bez niczyjej wiedzy. Bałam się tego z kilku powodów. Pierwszym — i najbardziej oczywistym — powodem była jednoczesna rocznica śmierci mojej mamy. W poranek moich osiemnastych urodzin mama
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 273
obudziła mnie fałszującą serenadą w rytm "Happy Birthday" i oznajmiła, że usprawiedliwiła mnie w szkole na ostatnie dwa dni szkoły przed weekendem. Zabierała mnie na weekendowy wyjazd na narty do Vermont. Obiecała mi drogą kolację i zdmuchnięcie świeczki z wybranego przeze mnie deseru, gdy dotrzemy do kurortu, ale nigdy nie miałam okazji wypowiedzieć życzenia. Ale również bałam się tego dnia w roku ze względu na ojca, który zapomniał albo po prostu ignorował moje urodziny w ciągu ostatnich czterech czy pięciu lat. Miałam jedenaście lat, kiedy po raz pierwszy zapomniał o moich urodzinach.
Ostatni raz pamiętał, gdy miałam
czternaście. Nie ważne jak bardzo się starałam i tak za każdym razem, kiedy zapomniał, byłam rozczarowana, więc mama była zdeterminowana, aby pomóc mi zapomnieć o ojcu i uczynić ten dzień najbardziej wyjątkowym dniem roku. Od lat moje urodziny były wielką sprawą. W tym roku będzie inaczej. W tym roku nikt nie upewni się, że będą wyjątkowe. Nie byłam nawet pewna, czy mój ojciec wiedział, a nie zamierzałam go o to prosić. Między nami było dość niezręcznie. Powtarzałam sobie, że przetrwam ten dzień. Byłam zdeterminowana, aby traktować go jak każdy inny, ale kiedy wyszłam z pokoju ubrana do szkoły, czułam się tak przygnieciona, że nie mogłam oddychać. Gdy weszłam do kuchni i znalazłam bukiet żółtych róż tak ogromny, że miał swój własny środek ciężkości stojący na blacie razem z moim
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 274
imieniem, prawie wybuchłam płaczem. Kiedy patrzyłam na kwiaty, wokół moich ramion opadła ciężka ręka. - Jak się czujesz dziś rano? - Zapytał z powagą tata. Nie potrafiłabym się odezwać, nawet gdybym wiedziała jak się wyrazić. Wzruszyłam ramionami pod ciężarem jego ręki. Ojciec nagle przygarnął mnie do piersi i zgniótł w uścisku, który był uczyniony tak samo przez wzgląd na niego jak i na mnie. Przez chwilę zmroziło mnie, ale potem stopniałam i również go ścisnęłam, dając mu wszystko co miałam w sobie. - Wszystkiego najlepszego, dzieciaku. - Wyszeptał, głosem grubym z emocji. - Nie sądziłam, że pamiętasz. - Przegapiłem zbyt dużo twoich urodzin. Pozwoliłam mu przycisnąć się jeszcze mocniej. Sekundy mijały. Żadne z nas się nie odezwało, żadne nie puściło. Dotyk jego ramion wokół mnie, jego troska, ciepło i miłość jego uścisku całkowicie mnie pochłonęło.
90
Ukryłam twarz w jego piersi i pozwoliłam mu się trzymać,
kiedy płakałam.
90 Pewnie większość myśli: dlaczego daje mu się tulić? On jest takim dupkiem. Ale dupek czy nie dupek to rodzic. A ona mimo wszystko go kocha ;)
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 275
Po kilku minutach rujnowania koszuli taty, w końcu się odsunęłam, aby na niego spojrzeć. Jego oczy błyszczały od niewylanych łez, kiedy zmusił się do bolesnego uśmiechu do mnie. - Nie sądziłem, żebyś chciała dziś dużo uwagi, więc nie zaplanowaliśmy imprezy. Żadnych niespodzianek, obiecuję, ale mam nadzieję, że przynajmniej pozwolisz nam gdzieś się zabrać na kolację. Jeśli chcesz, możesz wziąć swoją przyjaciółkę, Vivian. - Mogę do tego wrócić? Teraz nie jestem nawet pewna, czy przetrwam ten dzień. Tata przełknął gulę w gardle i skinął głową, bo nie mógł mówić. - Chcesz zostać dziś w domu, zamiast iść do szkoły? - Podskoczyłam, słysząc głos Jennifer i odsunęłam się od ojca, jakbym została złapana na robieniu czegoś, czego nie powinnam. Ból pojawił się na twarzy taty, ale szybko go ukrył. Spojrzał na Jennifer, a potem na mnie. - Ma rację. Jeśli nie chcesz dziś iść na zajęcia, nie musisz. Spotkałam oczy taty, po czym rozejrzałam się po kuchni. Stały tu Jennifer i Juliette z małymi, wspierającymi uśmiechami. Myślę, że tajemnica zniknęła. Wyraźnie wiedzieli, że to nie tylko moje urodziny. Nawet Anastacia siedziała przy barze z przygaszonym wyrazem twarzy. Wycierając do sucha policzki, pokręciłam głową, odpowiadając na sugestię taty i Jennifer. - Myślę, że samotne rozczulanie się tutaj nad sobą byłoby jeszcze gorsze.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 276
- Przykro mi, że nie możemy odwiedzić grobu twojej mamy. Może moglibyśmy się wybrać na wycieczkę do Bostonu w przerwie na Święto Dziękczynienia w przyszłym tygodniu, jeśli chcesz. Natomiast teraz mogę wziąć dzień wolny od pracy i możemy iść coś porobić, tylko we dwójkę. - Nie musisz tego robić. Myślę, że pomoże, jeśli będę zajęta. Szkoła będzie dobrym odwróceniem uwagi. -Tata znowu wyglądał
na
rozczarowanego, więc dodałam. - Byłoby dobrze kiedyś odwiedzić mamę i Abuelę i Granpapę. To nie musi być Święto Dziękczynienia, ale jakikolwiek dobry weekend. - Chciałabym pojechać z wami. - Powiedziała Juliette. Spojrzałam na nią, zaskoczona i wzruszona. Uśmiechnęła się niepewnie. - Możesz mi pokazać Boston, może odwiedzić kilku swoich starych znajomych. - Jej uśmiech stał się psotny. - Mogliby opowiedzieć mi najlepsze historie o tobie. Siostra potrzebuje materiału do szantażu. Nawet taka przyrodnia. To było to. Roześmiałam się. Juliette zaskoczyła mnie jeszcze bardziej, dając mi lekki uścisk. - Wszystkiego najlepszego. - Dziękuję. - Powiedziałam i nieśmiało wróciłam do przytulania. Podróż do Bostonu brzmi zabawnie. Jeśli zaczekamy do lata, możemy iść
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 277
na Nantucket91 i pokażę ci plażę92. Zabiorę cię też na Red Sox 93w Fenway Par. Juliette szeroko się uśmiechnęła. - Na pewno włożę moją koszulkę Dodgersów. 94 Zamglone spojrzenie taty latało między mną a Juliette. - Zarezerwuję dziś hotel. Zrobimy sobie tam całe wakacje. Anastacia zniszczyła ten moment westchnieniem, tuż zanim stało się niezręcznie. Czekałam, jaką złośliwą uwagę miała przygotowaną, ale powiedziała tylko. - Jesteście gotowe? Nie chcę się spóźnić.
.....
91 Nantucket – piaszczysta, bezleśna wyspa u wybrzeża stanu Massachusetts 92 Odrobinę ucięłam to wyrażenie. I can show you how East Coasters do the beach.- Nie da się wyjaśnić East Coasters nie bądąc w Ameryce. : Don't write a definition if you've never been there : jeśli chodzi o Boston to znalazłam: Mnóstwo historii, Philly, DC, i Boston. 93 Boston Red Sox – drużyna baseballowa grająca we wschodniej dywizji American League, ma siedzibę w Bostonie w stanie Massachusetts. Ośmiokrotny zwycięzca w World Series 94 Los Angeles Dodgers – profesjonalna drużyna baseballowa, występująca w zachodniej dywizji National League ligi Major League Baseball. Siedziba drużyny mieści się w Los Angeles w stanie Kalifornia. Sześciokrotny zwycięzca w World Series.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 278
Kiedy dotarliśmy do szkoły, na parkingu uczniowskim czekał Rob z jedną, czerwoną różą. Kiedy ją przyjęłam, złożył delikatny pocałunek na moim policzku i szepnął. - Wszystkiego najlepszego. - Dziękuję. Przytknęłam różę do nosa, chcąc ukryć rumieniec, gdy Rob wziął mój plecak i zarzucił go na ramię razem ze swoją torbą na książki. Kiedy skierowaliśmy się do szkoły, spojrzał na mnie. - Nie masz zamiaru nikomu powiedzieć, prawda? - Nie. Skąd wiedziałeś? - Powiedziałam mu. - Juliette przewróciła oczami, widząc moją dezaprobatę. - Nie możesz pozwolić, by to, co się stało w zeszłym roku, przejęło kontrolę nad twoimi urodzinami do końca twojego życia. Potrzebujesz czegoś dobrego, aby mogło pomóc zrównoważyć to złe. Ponownie powąchałam różę, a uśmiech wkradł się na moją twarz. Byłam zaskoczona, jak dobra była Juliette. - Dzięki. Gdy nasza trójka weszła pod główną wiatę i wtopiliśmy się w tłum uczniów, mogliśmy od razu powiedzieć, że coś było nie tak. W powietrzu był jakiś szum. Zajęło mi chwilę zorientowanie się, że to ja jestem w centrum tego zgiełku. To było najdziwniejsze połączenie emocji,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 279
począwszy od fascynacji, przez dezorientację do pogardy. Ludzie się gapili i szeptali — niektórzy z nich podekscytowani, inni niezdolni do ukrycia wstrętu. Kiedy zbliżyliśmy się do mojej szafki, próbowałam zrozumieć niektóre z szeptów. - To ona! - Nie mogę uwierzyć, że go zna! - Ona nie jest aż tak ładna! - Co on w niej widzi? Nie miałam pojęcia, o co chodzi. Spojrzałam na grupę młodszych dziewczyn, które wyglądały na tak podekscytowane, że ledwie mogły utrzymać zawroty głowy. Jedna z nich złapała mój wzrok i ta energia w końcu wybuchła. - Cześć, Ella! Za pierwszym pozdrowieniem, podążył chór kolejnych. - Hej, Ella! - Wszystkiego najlepszego, Ella! - Jesteś taką szczęściarą, Ella! - Czyż nie kochasz Briana Olivera, Ella? - Wszystkiego najlepszego!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 280
Spojrzałam na Roba, ale był tak samo oszołomiony jak ja, więc zwróciłam się o wyjaśnienie do Juliette. Wyrzuciła ręce w górę w geście poddania. - Nie patrz na mnie. I powiedziałam tylko Robowi i Vivian. Nie mam pojęcia, co się dzieje. To było tak poważne, jakbyś opuścili Los Angeles i wylądowali w jakimś alternatywnym wymiarze. - Brian Oliver? Co mam myśleć? O co chodzi? O czym każdy mówi? - Zapytałam, wiedząc, że ani Juliette, ani Rob nie znają odpowiedzi. Mitchell Drayton, najwspanialszy facet w szkole i jednocześnie najbardziej snobistyczny, bo miał agenta i kilka małych ról w programach telewizyjnych, podszedł do nas. - Hej, Jules. - Powiedział do Juliette, a następnie zwrócił swój niszczycielski uśmiech na mnie. - Cześć, Ella. Urządzasz imprezę czy coś innego z okazji swoich urodzin? Potrzebujesz randki? Rob stanął nieco bliżej przy moim boku i spojrzał na niego. Mitchell spojrzał na różę w moim ręku, a następnie posłał Robowi szybkie spojrzenie. Zrobił krok do tyłu, śmiejąc się do siebie. - Wybacz, brachu. Nie zdawałem sobie sprawy, że nadepnę komuś na odcisk. - Do mnie powiedział. - Urządzam jutro imprezę z kilkoma moimi przyjaciółmi aktorami. Powinnaś przyjść. Jeśli chcesz, przyprowadź Roba i Jules. Ósma wieczorem. Jules wie, gdzie mieszkam.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 281
Moje usta pozostały szeroko otwarte, a serce waliło, kiedy patrzyłam, jak odchodzi. Każdy nic niewarty film dla nastolatków zaczynał się od sceny takiej jak ta — każdy jest niesamowicie miły dla biednego, nic niepodejrzewającego wyrzutka, tuż zanim zostanie on publicznie upokorzony. - Myślisz, że Ana próbuje zrobić mi jakiś żart? - Szepnęłam. - Nie ma mowy. - Juliette zabrzmiała na pewną siebie, ale ja nie byłam tego tak pewna. Zauważyła mój sceptycyzm i pokręciła głową. Poważnie. Zauważyłaś dziś rano brak złośliwości? Ostatniej nocy mama przeczytała nam akt o zamieszkach95 i powiedziała, że jeśli dziś któreś z nas choć zmarszczy na ciebie brwi, będzie uziemione aż do trzydziestki. Świetnie. Nie to, że nie doceniam tego gestu, ale to musiało wkurzyć Anastacię bardziej niż cokolwiek innego. Miałam szczęście, że jeszcze nie wybuchła. - To nie Ana. - Nalegała Juliette. - Cóż, to na pewno coś jest. - Mruknął Rob, marszcząc brwi do kilku facetów, którzy się na mnie gapili. - Rozgryzę to dziś. - Powiedziała Juliette, gdy dotarliśmy na jej zajęcia wychowawcze. - Jemy dzisiaj razem lunch? Wiesz, gdzie mnie znaleźć. 95 Znalazłam taki akt w prawie Wielkiej Brytanii, ale mówi on o nielegalnych spotkaniach
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 282
Juliette zniknęła w klasie, a Rob patrzył spode łba na wszystkich, których mijaliśmy idąc do mojej. Był tak sceptycznie nastawiony do mojej przyrodniej siostry jak ja, bo powiedział. - To musiała być Ana. Vivian nic by nie powiedziała. Dowiem się o co chodzi. Zatrzymał nas w drzwiach mojej klasy i chwycił moją dłoń tak, że nie mogłam
odejść.
Dziewczyna,
której
nazwiska
nie
pamiętałam,
przypadkowo wpadła na moje ramię, kiedy wchodziła do sali. - Uważaj! - Warknęła. Kiedy zdała sobie sprawę, że to ja stoję na jej drodze, zmrużyła oczy. - Myślisz, że teraz jesteś wyjątkowa? Cóż, nie jesteś. Inna dziewczyna weszła za nią, uśmiechając się złośliwie. - Założę się, że mu zapłaciła, żeby to zrobił. - Poszły na swoje miejsca, gdacząc. Bardziej zdezorientowana niż kiedykolwiek, ponownie spojrzałam na Roba. - Dasz sobie radę do lunchu? - zapytał. Zmartwienie w jego oczach wywołało u mnie uśmiech. - Myślę, że nie pamiętasz, jak to dla mnie wyglądało, gdy po raz pierwszy tu przyszłam.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 283
Jego twarz pociemniała, burza emocji zawrzała w jego oczach. Czułam się okropnie, kiedy zdałam sobie sprawę, że dokładnie wiedział przez ostatnie miesiące i jak bardzo go to zdenerwowało. - Hej. - Uścisnęłam jego rękę. - Wszystko jest w porządku. Czuję się dobrze. Dziękuję za kwiat. W końcu się uśmiechnął. - Nie ma za co.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 284
Vivian tryskała energią, kiedy przyszła do stołówki na lunch. -
Brian
wszystkiego
Oliver
życzył
najlepszego
ci na
Twitterze! - pisnęła. - Co do diabła? - Wiem. Juliette powiedziała mi przed chwilą i "Co do diabła" było dokładnie tym, co pomyślałam. Nie łapię tego. Spojrzenia i pozdrowienia nabrały sensu po usłyszeniu tej nowiny. Brian Oliver umieścił mnie w centrum uwagi, kiedy publicznie życzył mi wszystkiego najlepszego dziś rano. Podniecenie i zazdrość, a nawet zaproszenie na imprezę Mitchella, wszystko teraz miało sens. Ale było to też wszystko, co zrozumiałam. - Skąd wiedział, że to moje urodziny? Skąd wiedział, że w ogóle istnieję? - Ponieważ jesteś olśniewająca - powiedział Rob, siadając obok mnie. - Co? - Jest fanem twojego bloga. - Nie! - Wrzasnęła Vivian. - Pozwól mi! Proszę? Cały dzień umierałam, żeby jej to pokazać!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 285
Rob roześmiał się i machnął ręką w geście" jest twoja" sprawiając, że twarz Vivian rozjaśniła się. Bałam się, że pozrywa sobie mięśnie, kiedy się uśmiechnęła, bo jej usta rozciągnęły się na całą szerokość twarzy. Wszystko zaczęło się od tego. Vivian naprawdę nie mogła się doczekać, aby opowiedzieć mi tę historię. Stuknęła w telefon na konkretny post Briana Olivera, na facebooku. - "Wszystkiego najlepszego dla mojej ulubionej blogerki i fanki numer jeden, Ellamary!” - Czytała na głos Vivian. - "Twoje słowa mądrości nie mają sobie równych." I popatrz! - Pisnęła. - Opublikował link do twojej opinii o filmie, w którym grał. Spojrzała i rzeczywiście, był tam link do mojej recenzji filmu The Long Road Home - listu z przeprosinami, który napisałam do Briana Olivera. - To nie wszystko. - Powiedziała Vivian. Zaczęła przewijać profil Briana Olivera. Był tam post pod postem udostępniający linki do Ellamara’s Words Of Wisdom. - Cytuje mnie na facebooku? - Vivian tak entuzjastycznie skinęła głową, że wyglądała jak lalka ze skaczącą główką96.
96 http://en.wikipedia.org/wiki/Bobblehead
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 286
- Cały dzień! Robi to też na Twitterze, a teraz także inni ludzie to robią. ‘Ellamara’s Words of Wisdom’ są teraz modne. Musiałam to zobaczyć. Włączyłam swój Twitter w telefonie i prawie dostałam ataku serca. - Nie ma mowy! - Co? - Zarówno Rob jak i Vivian pochylili się i czytali mi przez ramię. - Wczoraj miałam nieco ponad sześć tysięcy obserwujących na Twitterze. Dziś mam ponad dwadzieścia pięć tysięcy! Rob się roześmiał. - To się dzieje, gdy złote dziecko Hollywood mówi światu, że cię słucha. Mam nadzieję, że twoje osobiste informacje nie są umieszczone gdzieś na blogu. - Nie. Mam osobny e-mail, Facebook i Twitter dla blogowych spraw i skrytkę pocztową dla wydawców do wysyłania książek. Powinnam być bezpieczna, ale to jest szalone! - Nieprawdaż? - Powiedziała Juliette, gdy do nas dołączyła. Z Juliette zaczęliśmy od początku. Przyprowadziła ze sobą świtę ciekawą gorącego tematu — Dylana, Luka i kilku innych znajomych, którzy byli wystarczająco ciekawi historii, aby być zobaczonymi ze mną
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 287
podczas lunchu — ale tak właściwie nie było tu historii do opowiedzenia. Nie znałam Briana Olivera. Nie miałam pojęcia, jak odkrył mój blog. - Mam pytanie. - Powiedział Rob, wreszcie przystępując do zaimprowizowanej sesji pytań i odpowiedzi. - Skąd Brian Oliver wiedział, że to twoje urodziny? Mógł sam natknąć się na twoje recenzje, ale skąd wiedział, że dziś są twoje urodziny? Czytałem twojego bloga. Wiem, że nie wspominałaś o nich. Sama się nad tym zastanawiałam. W rzeczywistości to była najbardziej niepojęta część tej całej sprawy. - Nie wiem. Szczerze mówiąc, byłam zaskoczona, że ktoś wiedział o moich urodzinach. Nie pomyślałabym, że tata wie, iż nadchodzą. Jedyną osobą, z którą o tym rozmawiałam był.... I nagle wszystko nabrało sensu. Przy stoliku zapadła cisza, czekali, aż ujawnię swój wielki sekret, ale ja jedynie się uśmiechnęłam. - Oczywiście, powinnam była wiedzieć. - Kto? - Domagała się Vivian. Westchnęłam. - To Cinder. - Ten internetowy facet? Skinęłam głową.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 288
Moje serce zamarło i poszybowało w tym samym czasie. Nie rozmawiałam z Cinderem od kiedy powiedziałam mu, że jestem wkurzona i rozłączyłam się, ale wiedziałam, że mimo to, troszczy się o mnie. Wiedział, co jest dzisiaj. To on jako pierwszy napomknął o tym kilka tygodni temu. Pamiętał o tym dniu, bo pisał ze mną w chwili wypadku. Powiedział, że bał się tego dnia, a kiedy zbliżyłam się do niego czułam, że nawiedzał on go. Byłam naprawdę zaskoczona, dopóki nie wyjaśnił. Dla niego, był to dzień w którym mnie stracił. Kiedy o tym rozmawialiśmy przyznałam, że to moje urodziny. Obiecał, że znajdzie sposób, aby dziś mnie rozproszyć i upewnić się, że będę się cieszyć urodzinami, a nie ciągle myśleć o wypadku. - Dotrzymał obietnicy. - Szepnęłam do siebie, powstrzymując łzy. Vivian machnęła ręką przed moją twarzą, starając się przywrócić moją uwagę. - Co obiecał? - Wiedział, jaki dziś dzień. Nie chodzi tu o moje urodziny. Obiecał, że mnie rozproszy i nie będę o tym myśleć. Nawet mimo, że krzyczałam na niego i jeszcze z nim nie rozmawiałam, dotrzymał obietnicy. Vivian westchnęła.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 289
- To takie romantyczne. Ella, musisz mu wybaczyć. - Zachęcała mnie do tego nawet kiedy podałam jej szczegóły naszej wymiany argumentów. Musisz do niego oddzwonić. Rob nie wydawał się z tym zgadzać. - Skąd wiesz, że to on to zrobił? - On jest jedynym , który mógłby. Jest jedynym, który wiedział, że to moje urodziny, a jego ojciec jest wielką szychą w branży filmowej, więc mogło mu się jakoś udać nawiązać kontakt z Brianem Oliverem. Zawsze wiedziałam, że Cinder ma jakieś kontakty w show biznesie. Powinnam się wcześniej zorientować. - Skąd wiesz? Nigdy go nawet nie poznałaś. Ten facet to prawdopodobnie kłamca. Pokręciłam głową. - Karmił mnie poufnymi informacjami Hollywood od kiedy się poznaliśmy. Zawsze wiedział o sprawach, które jeszcze nie zostały ujawnione. Musiał poprosić ojca o przysługę czy coś. - Może zna Briana. - Powiedziała Vivian. - To znaczy, gdyby byli przyjaciółmi, wyjaśniałoby to, dlaczego lubi tego faceta tak bardzo. - Prawda. - Zgodziłam się. - Wspominał, że zna kilka gwiazd, choć nie jest chwalipiętą, a ja nigdy nie zapytałam które. Sądzę, że mogliby być przyjaciółmi. Znając Cindera, nie dziwi mnie to.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 290
To sprawiło, że wszyscy wokół nas szeptali i chichotali. Jedna dziewczyna nawet powiedziała. - Nie wierzę, że znasz kogoś, kto jest przyjacielem Briana Olivera! - Naprawdę nie wiem. Nie wiem, jak Cinder to zrobił. Mógł znać Briana albo też jego ojciec mógł znać faceta, który znał faceta, który go znał. - Co jednak było całkiem miłą rzeczą z jego strony. - Powiedział Rob. Chwilę zajęło mi zdanie sobie sprawy, że miał na myśli Cindera upewniającego się, że będę dziś rozproszona. Na moją twarz wkradł się uśmiech. - Tak. - Zamierzałam później do niego zadzwonić i przeprosić za nie rozmawianie z nim przez cały tydzień. - Jak blisko jesteś z tym facetem? - Zapytał Rob. Podejrzliwość w jego głosie była żenująca. - Jest moim najlepszym przyjacielem. - Ale nigdy nie spotkałaś go osobiście, prawda? Jesteście tylko korespondencyjnymi przyjaciółmi? W końcu zrozumiałam, co kryje się za pytaniami Roba, a moje serce na chwilę zamarło. Patrzyłam na swój lunch, nie mając pojęcia, co powiedzieć. Wydawał się zrozumieć, bo powiedział.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 291
- To jest ta część, gdzie mnie odrzucasz, prawda? Zmusiłam się do spojrzenia na Roba. Nie wydawał się zakłopotany, co miałam nadzieję znaczyłoby, że jego zainteresowanie mną nie było tak silne, jak wszyscy wierzyli, że jest. Nie chciałam go zranić. - Przykro mi. Nie jestem w stanie się teraz z kimkolwiek umawiać. Technicznie, jestem singlem. Nic nie dzieje się pomiędzy mną a Cinderem i nigdy nie będzie, ale i tak go kocham. Nienawidzę tego, że go kocham i staram się go nie kochać, ale to nie zdaje egzaminu. Rob przyglądał mi się przez chwilę w ten spokojny, intensywny sposób i zapytał. - Jesteś pewna, że między wami nic nie ma? Jesteś pewna, że on też cię nie lubi? Skinęłam głową. - Ma dziewczynę i wyraźnie mi powiedział, że nie chce spotkać się osobiście. Lubi fakt, że nie znamy się osobiście. Twarz Roba lekko się ściągnęła, jak gdyby słowa Cindera wkurzyły go, ale nie powiedział, jak bardzo. - Dlatego musimy ci pomóc o nim zapomnieć. Pomogłoby, gdybyś miała kogoś innego — chłopaka — aby pomóc oderwać twój umysł od niego?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 292
Zarumieniłam się, gdy zdałam sobie sprawę co Rob mówi, co mi oferuje, ale natychmiast potrząsnęłam głową. - To naprawdę słodkie, ale nie sądzę, aby było uczciwe wobec ciebie. - Lubisz mnie? - Zapytał Rob. Niechętnie skinęłam głową. - Lubię, ale... Rob nie pozwolił mi dokończyć zdania. - Czy czujesz do mnie pociąg? Przez to pytanie moja twarz zapłonęła. Opuściłam spojrzenie na kolana i przygryzłam dolną wargę tak mocno, aż zabolało, ale lekko skinęłam głowa. - Więc to wystarczy. Kiedy zdezorientowana spojrzałam w górę, uśmiechnął się. - Nie musisz być we mnie zakochana, żeby się ze mną umawiać. Nie musimy być poważni. Nie musimy być nawet na wyłączność, jeśli nie chcesz. Mogłabyś tylko spróbować. Wyjdź ze mną i zobacz, czy coś zaiskrzy. Rozważałam jego ofertę. Naprawdę lubiłam Roba. Wyglądał na wyluzowanego faceta. Może on też tak naprawdę nie szukał niczego poważnego. To nie wydawało się uczciwe, ale musiałam postarać się
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 293
zapomnieć o Cinderze, a im więcej osób mogłabym pokazać Dr. Parish w moim "systemie wsparcia" tym szybciej mogłabym uzyskać niezależność. Ale... - Nie wiem. Myślę, że czułabym się, jakbym cię wykorzystywała. Rob podniósł kawałek pizzy z tacy i uśmiechnął się do mnie. - Korzystaj, Ella. Może to nie zadziała, może tak. Tak czy inaczej, przynajmniej spróbujesz i będziemy mieć trochę zabawy. Wgryzł się w swoją pizzę, a jego oczy psotnie błyszczały, kiedy żuł. - Wyglądasz, jakbyś potrzebowała dobrego odreagowania i chcę, żeby to było jasne, że zawsze będę chętny na bycie odreagowaniem dla ładnej dziewczyny. W końcu udało mi się przywołać uśmiech, który dosięgnął też oczu. - Dobrze wiedzieć. - Więc co ty na to? Byłabym idiotką, gdybym przynajmniej nie spróbowała. - Myślę, że możemy dać temu szansę. Tata chce gdzieś dzisiaj wieczorem wyjść na moje urodziny. Już poprosił mnie, żebym zaprosiła Vivian. - Spojrzałam na Juliette. - Myślisz, że będzie miał coś przeciwko, jeśli Rob też przyjdzie? Juliette potrząsnęła głową.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 294
- Będzie w porządku. To moją mamą powinnaś się martwić. Ona staje się szalenie podekscytowana, kiedy ja lub Ana z kimś się umawiamy. Oszaleje, że masz chłopaka. Zbladłam na to określenie, a Rob się roześmiał. - Więc bez tytułów. Vivian prychnęła. - W każdym razie innego niż Chłopak Do Odreagowania. 97 Skrzywiłam się, ale Rob znów się roześmiał. - To brzmi ładnie.
..........
Do czasu powrotu do domu, byłam mentalnie wyczerpana. Nie chciałam niczego więcej, niż relaksu przy głębokim, dudniącym głosie Cindera. Wiedziałam, że muszę do niego zadzwonić. Brakowało mi go i zasłużył też na podziękowania. Tata niedawno uchylił zakaz na przebywanie w pokoju, więc uciekłam do sanktuarium tak szybko, jak wróciłam do domu. Kiedy zamykałam 97 Rebound Boy
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 295
drzwi, po raz pierwszy tego dnia usłyszałam, jak Anastasia mówi. Była cicha podczas przejażdżki do i ze szkoły, najwyraźniej dążąc do metody Thumper o niepakowaniu się w kłopoty — jeśli nie możesz powiedzieć nic miłego, wcale się nie odzywaj. Jak tylko zniknęłam z pola widzenia, rzuciła się na Juliette jak głodujący lew. Były w kuchni — Juliette codziennie po szkole przetrząsała lodówkę w poszukiwaniu przekąski — a ich głosy z łatwością niosły się po całym parterze aż do mojej sypialni. - Jak ona to zrobiła? - Zażądała Anastacia. Ponieważ mówiła o mnie, zostawiłam drzwi uchylone i bezwstydnie podsłuchiwałam rozmowę. - Nie zrobiła. - Odpowiedziała Juliette. - Była tak samo zaskoczona, jak reszta z nas. Cinder to zrobił. To był jego prezent urodzinowy dla niej. - Cinder? - Jęknęła Ana. - Ten przerażający, internetowy facet? Słyszałam zamykaną lodówkę i dźwięk otwierania puszki. - On nie jest straszny. - Upierała się Juliette. - Jest całkiem fajny. - Skąd wiesz? Rozmawiałaś z nim? - Nie, ale słyszałam, jak Ella rozmawia z nim przez cały czas i ich rozmowy są zupełnie normalne. Plus, raz zerknęłam na jej okienko komunikatora, kiedy poszła do łazienki i zostawiła otwartego laptopa na kanapie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 296
- Nah - uh! Przeczytałaś coś ciekawego? Byłam zaskoczona tym wyznaniem, ale było mi ciężko być złą na to naruszenie prywatności, bo usłyszałam śmiech w jej głosie. - To było całkiem zabawne. Ta dwójka przekomarzała się tam i z powrotem jak bohaterka romansu i jej podły, piracki porywacz. - Na chwilę zapadła cisza, a potem Juliette dodała. - Ona jest dowcipna, Ana — zabawna, inteligentna, miła i generalnie całkiem fajna. Prawdopodobnie polubiłabyś ją, gdybyś dała jej szansę. Szokowało mnie, że byłam broniona. Wiedziałam, że Juliette nie ma już ze mną problemu, ale teraz zabrzmiało, jakby naprawdę była moją przyjaciółką. Anastacia nie była poruszona jej wypowiedzią. - Dlaczego powinnam? Ona nigdy nie dała mi szansy. - A jak mogła? Byłaś dla niej okropna od chwili, w której się tu znalazła. Według mnie, ona znosi cię lepiej, niż na to zasługujesz. Śmiech Anastacii zabrzmiał złośliwie. Nie musiałam widzieć jej twarzy, aby wyobrazić sobie jak sztyletuje Juliette wzrokiem. Byłam też pewna, że teraz jej pazury były w pełni wysunięte. - Nie mogę uwierzyć, jak bardzo się ode mnie odsunęłaś. Ona nie jest częścią tej rodziny, a ty bierzesz jej stronę zamiast swojej bliźniaczki! Jestem twoją siostrą! Nie ona! - Ona jest częścią tej rodziny, Ana. Musisz się z tym pogodzić.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 297
- Nie zaakceptuję nikogo, kto próbuje przejąć moje życie! Juliette musiała być tak samo zdezorientowana jak ja, ponieważ nie było natychmiastowej odpowiedzi. Co miała na myśli Anastacia? W jakiej rzeczywistości próbowałam przejąć jej życie? Bo zdecydowanie nie w tej. - Zabrała już mój pokój, moją siostrę i chłopaka, który mi się podoba. Ona nawet nie chce Roba, a on podąża za nią jak zakochany szczeniaczek! Mama i tata przymilają się do niej, a teraz Brian Pieprzony Oliver życzył jej wszystkiego najlepszego! - Nic z tego nie jest winą Elli! - Krzyknęła Juliette. - Nie mogła mieć sypialni na piętrze, bo jest cholernie niepełnosprawna. Chciałabyś utykać tak, jak ona musi? Czy kiedykolwiek widziałaś jej rehabilitację? Boli ją tak bardzo, że płacze. Kazanie jej chodzić codziennie po schodach, aby dostać się do sypialni, byłoby okrutne! - Dobrze, ale Rob... - Nie może zmienić tego, co Rob czuje. Była z nim szczera o swoich uczuciach do Cindera. To on na nią naciska. Myślę, że dobrze zrobiła, zgadzając się z nim wyjść. Ana ponownie się zaśmiała. - Nie kradnie mnie tobie. - Kontynuowała Juliette. - Po prostu nie mogę przebywać obok ciebie, kiedy wszystkim, co robisz, jest narzekanie na Ellę. I tata powinien się przed nią płaszczyć. On ją porzucił. Jeśli ktoś
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 298
ukradł coś od kogoś, to my ukradłyśmy jej ojca! To cud, że potrafiła nam wybaczyć! Juliette się zatrzymała, prawdopodobnie aby wziąć oddech. Na chwilę zapadła cisza. Zastanawiałam się, czy Anastacia odpowie, ale nie zrobiła tego. To Juliette przerwała milczenie. Jej głos był teraz znacznie spokojniejszy, ale nadal słyszałam w tym intensywność. - Nie wszystko musi się cały czas kręcić wokół ciebie. Cieszę się, że Cinderowi udało się zrobić tę rzecz z Brianem Oliverem, bo pozwoliło to Elli myśleć o czymś innym oprócz faktu, że dziś jest rocznica najgorszego dnia jej życia. Nie możesz być po prostu zadowolona, że wydarzyło się coś dobrego dla kogoś, kto tego potrzebował? Ponownie, Anastacia nic nie powiedziała. Nie, żebym się spodziewała. Juliette musiała skończyć rozładowywanie frustracji, ponieważ usłyszałam włączanie telewizora gdzieś na dole i uderzenia drzwiami nade mną. Nie mogłam się powstrzymać przed odczuwanie żalu dla Anastacii. Jest egocentrycznym trollem, ale nadal ma uczucia. Nigdy wcześniej nawet nie próbowałam spojrzeć na to z jej perspektywy. Zarówno Juliette jak i Jennifer wspominały, że Anastacia czuje się przeze mnie zagrożona. Nie uwierzyłam im, ale najwyraźniej miały rację. Nie zamierzałam dać się zastraszyć i znosić bzdury Anastacii — nasza sytuacja nie była moja winą i nie zasługiwałam na bycie za to ukaraną — ale miło było zrozumieć, skąd pochodzi jej wrogość. Sądzę, że może
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 299
powinnam stać się nieco bardziej czuła na jej uczucia. W końcu zamknęłam drzwi i zdecydowałam zanurzyć się w gorącej kąpieli.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 300
Brian FantasyCon jest największym na świecie konwentem fantasy — ComicCon dla fanów Władcy Pierścieni, Lochów i Smoków. Odbywa się co roku w listopadzie w Convention Center w Los Angeles i jest pierwszym z wielu publicznych występów, w jakich muszę brać udział podczas promowania The Druid Prince. Kochałem FantasyCon. Brałem w nich udział co roku, odkąd skończyłem szesnaście lat, a tym razem miałem być kimś więcej niż tylko widzem. Był to tylko przystanek na trasie promocyjnej The Druid Prince, na którą z niecierpliwością czekałem, ale był to także jeden z najgorszych dni w moim życiu. Dzisiaj były urodziny Elli i pierwsza rocznica jej wypadku. Cały dzień się uśmiechałem i witałem fanów, grając w fałszywym romansie z Kaylee, kiedy o wszystkim, o czym mogłem myśleć była Ella i to, co teraz musiała przeżywać. Nie mogłem jej teraz nawet pocieszyć, bo wciąż ze mną nie rozmawiała. Była zła i nie mogłem jej za to winić. Głęboko ją zraniłem, kiedy odmówiłem spotkania, ale nie miałem innego wyboru. Uważałem, że kilka dni zajmie jej ochłonięcie, a potem zadzwoni i wybaczy mi, ale kilka dni zamieniło się w prawie dwa tygodnie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 301
Po raz setny sprawdziłem swój komunikator. Ella ciągle się nie zalogowała, więc zrobiłem jedyną rzecz jaką mogłem i wysłałem kolejny tweet Ellamara’s Words of Wisdom do moich fanów. Tym razem zacytowałem coś, co powiedziała prawie trzy lata temu o olśniewającej serii Dragonlance Margaret Weis i Tracy Hickmana.98 Obiecałem, że utrzymam dziś Ellę rozproszoną, ale ponieważ wciąż ze mną nie rozmawiała, to było jedną rzeczą, jaką mogłem zrobić. Miałam nadzieję, że dla niej zadziała to jako rozproszenie, ponieważ wszystko co teraz robiłem przypominało mi, jak bardzo pokochałaby pobyt tutaj. Nienawidziłem, że to przegapi. - Możesz w końcu odłożyć to cholerstwo? - Mruknęła Kaylee, kiedy zauważyła w moich dłoniach komórkę. - To jest niegrzeczne. Schowałem telefon do kieszeni. Kaylee nie była wkurzona, że piszę; była wkurzona o to, co piszę. Jej gniew wywoływał u mnie uśmiech. Małe rzeczy w życiu, które się liczą. Nagle, będąc w nieco lepszym nastroju, przywitałem się z nastolatką i jej matką, które teraz stały przede mną. - Kaylee ma rację. Wybaczcie mi. Teraz macie moją niepodzielną uwagę. 98 Dragonlance (po polsku Smocza Lanca) – obszerna seria książek fantasy różnych autorów, rozgrywająca się w świecie stworzonym przez Margaret Weis i Tracy’ego Hickmana. Dragonlance przedstawia opuszczony przez bogów świat przemierzany przez potężne smoki. Smokowcy i Kenderzy są unikatowymi stworzeniami w tym świecie fantasy.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 302
- Och, w porządku! - Obiecała dziewczynka, kiedy podała mi do podpisana zdjęcie. - Pewnie znów publikowałeś kolejne cytaty z Ellamara’s Words of Wisdom, prawda? Uśmiechnąłem się. Kiedy ostatnim razem sprawdzałem Twittera Elli, był dwudziestotysięczny skok w liczbie jej obserwujących. Oszaleje, kiedy to zobaczy. - Owszem. Czytałaś je już? - O tak! - Krzyknęła dziewczynka. - Ella jest taka zabawna! Całkowicie rozumiem, dlaczego jest twoją ulubioną blogerką. Zaczęłam ją obserwować dziś rano. Myślę, że to co robisz, jest takie słodkie. Chyba bym umarła, gdybym dostała taki prezent urodzinowy. Jestem pewna, że ona to uwielbia. - Mam taką nadzieję. - Znów się zaśmiałem. - Jak masz na imię, kochanie? - Nancy. - Cóż, Nancy. - Powiedziałem, podpisując jej zdjęcie i oddając je z powrotem. - Chciałabyś pomóc mi jeszcze raz życzyć jej wszystkiego najlepszego? - Przeniosłem wzrok na mamę dziewczyny. - Będzie w porządku, jeśli zrobię sobie zdjęcie z Nancy i umieszczę je na moim Instagramie? - Och! - Nancy odwróciła się do matki i pociągnęła ją za rękaw. Proszę, mamo! Czy mogę? Proszę, proszę, proszę?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 303
Kiedy mama Nancy roześmiała się i kiwnęła głową, gestem zaprosiłem dziewczynę na moją stronę stołu. Mój dzień stał się jeszcze lepszy, gdy poprosiłem mamę Nancy o zrobienie zdjęcia, więc Kaylee też mogła na nim być. Kaylee nie miała innego wyboru, jak tylko ładnie się uśmiechnąć. Mrugnąłem do Kaylee i przeczytałem na głos podpis, zanim go wrzuciłem. - Razem z Kaylee i Nancy życzymy Ellamarze wszystkiego najlepszego
z
FantasyCon
2014!
Dołącz
do
naszej
zabawy!
#HappyBirthdayElla! Wyraz twarzy Kaylee, kiedy umieściłem w internecie zdjęcie, prawie uczynił nasze fałszywe zaręczyny wartymi.
..........
Kiedy skończyło się rozdawanie autografów, razem z Kaylee mieliśmy iść prosto na kolejne wydarzenie. Był to turniej rycerski celebrytów. Razem z kilkoma aktorami z innych filmów fantastycznych i seriali telewizyjnych, byliśmy przebierani za nasze charaktery i
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 304
konkurowaliśmy z walce mieczami NERF99, by wygrać pocałunek pięknej księżniczki Ratany. To wydarzenie było najlepszym pomysłem, jaki kiedykolwiek powstał i miałem zamiar dać tam czadu. Zawsze byłem zajebisty w lekcjach szermierki, jeszcze zanim zaczęliśmy kręcić The Druid Prince. Chciałbym tylko, żeby Ella też mogła tam być i cieszyć się tym. Była największym fanatykiem Merlina100, a w pierwszej rundzie miałem rywalizować z Księciem Arturem. Po przebraniu się w kostium Cindera, jeszcze raz sprawdziłem telefon. Właśnie skończyłam dedykować swój pierwszy mecz Elli i dodałem link do jej recenzji nazwanej Merlin and Arthur: The Best Bromance on TV, kiedy w końcu dostałem od niej wiadomość. Dotrzymałeś obietnicy. Ta wiadomość zabrała ciężar z mojej piersi. Ella wiedziała, że to ja stałem za postami Briana Olivera. Wiedziała, że o niej myślałem i w końcu się do mnie odezwała. Rozejrzawszy się po luksusowym, hotelowym apartamencie, w którym ja i Kaylee zostaliśmy umieszczeni na czas konwentu, zwaliłem się
99 Plus minus coś takiego https://www.youtube.com/watch?v=tmU17kge4PA Sama bym tak powalczyła... :D
100Czyli mam konkurencję :D
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 305
na łóżko. Byłem już nieco spóźniony, ale mój pojedynek nie był pierwszym i nie mogłem wyjść bez porozmawiania z Ellą. ~ Zrobiłem co mogłem - Odpisałem - Zadziałało? ~ Tak ~ Cieszę się. Ella, tak mi przykro. Proszę, wybacz mi. ~ Zostało ci wybaczone. Wiesz, że nigdy nie umiem pozostać na ciebie zła. ~ Dobrze. Więc mam zezwolenie, żeby zadzwonić i życzyć ci wszystkiego najlepszego? ~ Tylko, jeśli dla mnie zaśpiewasz. Uśmiechnąłem się i kiedy tylko Ella odebrała telefon, rozpocząłem pół przyzwoitą interpretację "Wszystkiego Najlepszego". - Zdecydowanie powinieneś pozostać przy czytaniu. - Zażartowała, kiedy skończyłem śpiewać, ale cały czas nuciłem. Nie mogłem razem z nią się śmiać. - Ella - Odchrząknąłem. Mój głos był zaskakująco zduszony. - Jak się dziś czujesz? Jej odpowiedź była cicha, ale nie tak słaba jak się obawiałem, że będzie. - Przetrwałam lepiej, niż się spodziewałam.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 306
Zapadła cisza, słychać było jedynie szum wody, a następnie Ella wydała delikatnie westchnienie. - Kąpiel mi pomaga. - Powiedziała, skutecznie niszcząc wszystkie myśli w mojej głowie. - Czy ty właśnie powiedziałaś, że jesteś w wannie? - Mhmm. Moczę się w lawendzie. Moja macocha przysięgała, że jest to terapeutyczne i choć nigdy bym jej tego nie przyznała, to miała rację. Więc teraz jestem zrelaksowana. Stłumiłem kaszel. - Cholera, Ellamara. Co ty próbujesz mi zrobić, kobieto? - O czym ty mówisz … och. - Ella zaśmiała się. - Ty zboczeńcu. Jak możesz być podniecony? Przecież nawet nie wiesz, jak wyglądam. Wiesz, dla twojej wiadomości, mogłabym mieć 180 kg, być owłosiona i pokryta brodawkami. Taa, jasne. - Nie jesteś. Widziałem na blogu twoje zdjęcie, które umieściłaś w poście o wycieczkach z mamą. Jesteś gorąca. Masz to seksowne, pół latynoskie pochodzenie. Miałem nadzieję, że choć raz odpowie na mój flirt, ale ona jedynie odpowiedziała.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 307
- Ale z ciebie kłamca. To zdjęcie ze mną w chwale aparatu ortodontycznego było ohydne. Jestem w najlepszym razie przeciętna. A przynajmniej byłam wcześniej. Teraz nie ma zbyt wielu facetów, którzy spojrzeliby na mnie dwukrotnie — nie z dobrych przyczyn. Usiadłem. Co miała na myśli mówiąc wcześniej?
Przed jej
wypadkiem? Czyżby stało jej się coś, o czym mi nie powiedziała? Przez dłuższy czas była w szpitalu, ale nigdy nie wyjawiła mi, jakie były jej obrażenia. Zawsze mówiła, że nie chce o tym rozmawiać. - Ella, co masz na myśli? - Nic. To nie jest istotne. Jak cholera jest. - Ella... - Usiłuję ci powiedzieć - przerwała - żebyś przestał o mnie fantazjować i pozwolił mi cieszyć się kąpielą. Po tym dniu, potrzebuję jej. Twój mały wyczyn sprawił, że każdy, kto od miesięcy mnie ignorował, nagle chciał zostać moim najlepszym przyjacielem, albo wydrapać mi oczy z zawiści. Sądziłam, że Rob zacznie w moim imieniu kaleczyć ludzi. Zapomniałem o obrażeniach Elli. - Rob? Czy to ten facet, o którym wspominała twoja przyjaciółka? Umawiacie się?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 308
- Sądzę, że tak jakby. To znaczy, nie jesteśmy na wyłączność, ani oficjalni, ani nic w tym stylu, ale w końcu poprosił mnie o wyjście. Przychodzi na moją urodzinową kolację dziś wieczorem. Prawie pękł ekran, kiedy mocno ścisnąłem telefon. Jakiś koleś ze szkoły zabierał ją na kolację w jej urodziny, a ona sądziła, że to nie jest poważne? Gówno prawda. Urodziny zawsze były wielką sprawą. Faceci obawiali się kobiecych urodzin. Zawsze. Niezależnie od tego, co myślała Ella, Rob zdecydowanie miał wobec niej poważne zamiary, skoro był gotów spędzić z nią urodziny. Ale przynajmniej Ella nie brzmiała entuzjastycznie. - Widzę, że skaczesz z radości. Czy naprawdę chcesz wyjść z tym facetem? Ella westchnęła. - Nie wiem. Nie umawiałam się od czasu wypadku. Nie jestem pewna, czy jestem gotowa, ale kiedyś znów muszę zacząć żyć, prawda? A w każdym razie, Rob zasługuje na szansę. Musiałem użyć wszystkich umiejętności aktorskich jakie posiadałem, żeby zabrzmieć jak uprzejmy przyjaciel, zamiast zazdrosny dupek, jakim byłem. - Nie waż się uważać za gorszą, Ella.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 309
- To nie o to chodzi. On jest przystojny i naprawdę słodki. Jest jednym z najbardziej popularnych chłopaków w szkole i kimś w rodzaju super piłkarza, a jednocześnie nie przeszkadza mu, że jestem społecznie trędowata. Obiecuję, jest dobry facetem. Sportowiec? Moja mała kochająca książki kujonka wychodzi z mięśniakiem? To było złe. - Dobry, nie oznacza świetny. - Powiedziałem, wydając lekkie warknięcie. - Nie jesteś dziewczyną kategorii B. Nagle rozległo się walenie do drzwi pokoju hotelowego i Kaylee krzyknęła moje imię. Gdy zaczęła majstrować przy zamku, przekląłem ją za posiadanie klucza i skręciłem do łazienki. Jeszcze nie skończyłem tej rozmowy i zdecydowanie nie zamierzałem zakończyć jej dla Kaylee. Nienawidziłem, że w tym tygodniu musieliśmy dzielić pokój, ale nasze kierownictwo było paranoikami, jeśli chodziło o ujawnienie naszego fikcyjnego związku, na który nalegali. Kiedy Kaylee weszła do apartamentu, zamknąłem i zaryglowałem drzwi do łazienki - Wiem, że tam jesteś! - Krzyknęła, waląc w drzwi łazienki. - Co ty, do cholery, robisz? Wystarczająco złe było to, że musiałem słuchać o Panu Cudownym Piłkarskim Kolesiu. Radzenie sobie z Kaylee po tych wiadomościach tylko uwolniło mój temperament. - Co sądzisz, że robię? Ukrywam się przed tobą!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 310
- Przezabawne! - Kaylee szarpnęła za klamkę i ponownie zaczęła walić w drzwi, kiedy nie otworzyłem. - Rusz tu swój tyłek teraz! Jesteśmy spóźnieni! - To ty jesteś spóźniona! Nie muszę tam być jeszcze przez piętnaście minut! - Nie pokażę się na tym idiotyźmie sama! Odłóż ten cholery telefon i przyjdź tu teraz! Nigdy nie zostawi mnie samego. Mrucząc pod nosem przekleństwa, westchnąłem do telefonu. - Kawaleria w końcu mnie znalazła. Muszę iść. Mam szaloną rzecz do zrobienia w ten weekend. Tak właściwie w tej chwili jestem zamknięty w łazience, choć powinienem być gdzieś indziej, ale kiedy zobaczyłem twoją wiadomość, nie mogłem się doczekać, aby z tobą porozmawiać. - W porządku. Możesz zadzwonić do mnie później. Ulżyło mi, kiedy usłyszałem śmiech w głosie Elli, a jeszcze większe szczęście poczułem, gdy poprosiła, żebym później do niej zadzwonił. Oznaczało to, że już nie była wściekła. Naprawdę było mi wybaczone. Ostatnie dwa tygodnie bez niej były jednymi z najgorszych w moim życiu. - Może z okazji moich urodzin możemy dziś razem poczytać?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 311
Jęknąłem. Nie chciałbym niczego więcej, niż wieczorem zwinąć się w łóżku i czytać z Ellą na jej urodziny, ale dziś na konwencie było zbyt dużo osób i w nocy miała być wielka impreza, więc nie było cholernej mowy, żeby Kaylee pozwoliła mi to przegapić. - Brzmi to jak niebo, ale jestem na konferencji aż do niedzieli101 i kończymy o późnych godzinach nocnych. Nie sądzę, żebym mógł się wyrwać. Możemy porozmawiać w poniedziałek? - Jasne. Usłyszałem rozczarowanie Elli i próbowałem przełknąć własne. - Dobrze. Nie mogę się doczekać. Naprawdę mi cię brakowało, kobieto. Nie masz pojęcia, jak bardzo. Już po jednym dniu miałem ochotę usunąć twój numer z telefonu, żeby nie stracić godności przez dzwonienie do ciebie miliard razy błagając o przebaczenie. Ella roześmiała się, a w tym samym czasie Kaylee ponownie uderzyła w drzwi. Z frustracji pociągnąłem za włosy. - Naprawdę muszę iść. Kocham cię, Ella. Koniec z cichym traktowaniem. Te ostatnie dwa tygodnie były piekłem. Wszystkiego najlepszego. Zadzwonię do ciebie w poniedziałek.
101Nie pomyliłam się: powiedział na konferencji a nie na konwencie :D
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 312
- Dzięki. Też cię kocham, Cinder. Będę w poniedziałek czekać na twój telefon. Jej pożegnalne słowa rozgrzały moje serce. Powinny pomóc mi przetrwać resztę weekendu. Z uśmiechem na twarzy, stanąłem przed złośnicą mając nadzieję, że skopię tyłek księcia Artura z Camelotu w walce na miecze NERF.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 313
Po rozmowie z Cinderem, czułam się na tyle ożywiona, żeby wyjść na kolację z okazji moich urodzin. rezerwację
Mój w
ojciec Chart
miał House,
restauracji w której dominowały steki, na nabrzeżu w Malibu. Steki nie są moimi ulubionymi daniami, ale mój dietetyk byłby zadowolony, ponieważ straciłam ostatnio na wadze przez stres i zażądał, abym zwiększyła w diecie kalorie i białka. Prawdopodobnie odpowiedzialnym za wybór tej restauracji był mój ojciec. Ale przynajmniej nie było to sushi. Fuj. Dodatkowym plusem było to, że restauracja była piękna. Zobaczenie zachodu słońca nad oceanem było warte jazdy samej w sobie. Kolacja była przyjemna, kiedy mogłam zobaczyć jak tata uwielbia Vivian, jak jest zachwycony nowym koleżeństwem między mną i Juliette i jak nie zadaje Robowi pytań w guście więc - umawiasz - się - z - moją córką. Nawet Anastacia za bardzo się nie dąsała. Jedyny żenujący moment nastąpił, kiedy Jennifer zaczęła rozpływać się nad Robem, który odsunął dla mnie krzesło. Biedny Rob spąsowiał. Byłam pewna, że wyglądałam tak samo. Juliette i Anastacia syknęły na matkę z takimi samymi przerażającymi spojrzeniami.
Na szczęście
Jennifer załapała wskazówkę i już więcej nie zachowywała się matczynie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 314
Po kolacji wszyscy byli pełni, ale tata nalegał, żebyśmy zamówili kilka ich popisowych ciast z gorącą lawą
— w końcu było to przyjęcie
102
urodzinowe. Na szczęście nikt nie powiedział nie, a ja z radością się zgodziłam. Gdy czekaliśmy na przybycie deseru, Juliette zaczęła podskakiwać na krześle. - Możemy teraz podarować prezenty? - Są prezenty? - Moje policzki ponownie się rozgrzały. Nie spodziewałam się żadnych prezentów. - Coś dobrego. - Powiedziała Juliette. - Pokochasz je. Możemy teraz je jej dać? Proszę, proszę, proszę? To było niczym oglądanie przedszkolaka w świąteczny poranek. Wszyscy się z niej śmialiśmy. - Niech będzie. - Przyznał tata i podał mi długą kopertę, którą wyjął z wewnętrznej kieszeni marynarki. - To od rodziny. Zasugerowała to Juliette, więc jeśli ci się nie spodoba, to ją wiń. Juliette przewróciła oczami, ale uśmiechnęła się tak bardzo, że wyglądała jakby zaraz miała wybuchnąć. - Po prostu to otwórz! 102hot lava cakes - na zewnątrz ciasto, w środku płynna czekolada
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 315
Jej podniecenie było zaraźliwe, więc rozdarłam kopertę tak szybko, jak pozwoliły mi na to uszkodzone palce. Prawie krzyknęłam z podniecenia, kiedy zobaczyłam, co mnie czekało. Zapiszczałam, sprawiając, że kilku bywalców restauracji spojrzało krzywo na nasz stolik. Trzymałam w rękach bilety na tegoroczny FantasyCon. I serio, nie mogłam w to uwierzyć. - Żartujecie? Wiem, że czyni mnie to ogromnym przygłupem, ale chciałam na to pójść każdego roku, odkąd skończyłam gdzieś z dwanaście lat. O mój Boże, nie mogę uwierzyć, że w końcu na to pójdę. Konwent trwa pięć dni, ale najlepszym dniem jest zawsze ostatni dzień — niedziela. Trzymałam w dłoniach pięć wejściówek na niedzielę. Pojutrze spędzę cały dzień zanurzona w świecie z moich ulubionych książek i filmów. Chciałabym spotkać się z mnóstwem moich ulubionych autorów i aktorów, dostać kontynuacje książek, które jeszcze nie wyszły, usłyszeć zajawki kilku nadchodzących filmów. Istniała nawet plotka, że zamierzają zagrać dziesięć minut The Druid Prince. - To nie są tylko bilety na FantasyCon. - Powiedziała Juliette. - Mamy także bilety na panel dyskusyjny The Druid Prince. Sprawdziłam to. Bedzie tam autor książek, reżyser, scenarzysta, producent i obsada filmu! Mają prywatne spotkanie z uczestnikami panelu, więc możesz spotkać swojego BFF Briana Olivera! Możesz w to uwierzyć?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 316
Teraz to Juliette piszczała, aż tata kazał jej wziąć oddech. Sama byłam w szoku. Kiedy tylko znów mój mózg zaczął funkcjonować, zdałam sobie sprawę, ile biletów miałam. - Daliście mi pięć biletów? Wiecie, ile musiały kosztować? Juliette lekceważąco machnęła ręką. - To nic. Tata był ci je winny. Zdecydowałam się o tym nie myśleć i zadałam jeszcze jedno pytanie, zanim sytuacja stała sie niezręczna. - Ale dlaczego tak wiele? Juliette błysnęła niegodziwym uśmiechem. - Cóż, oczywistym było, że nie chciałabyś iść sama i pomyślałam, że byłoby niegrzecznym gdybyś miała dwa bilety i musiała wybierać któregoś z przyjaciół. - Chcesz powiedzieć, że bałaś się, iż nie wybiorę ciebie. - Drażniłam ją. Juliette nie zaprzeczyła. - Halo! Brian Oliver! Ponownie się roześmiałam. - W porządku, ale dlaczego pięć? Czy masz na myśli konkretną listę?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 317
- Cóż, oczywiście ty, ja, Vivian, Rob i pomyślałam, że... - Juliette zawahała sie, nerwowo zagryzając wargi. - Kto? - Zapytałam. szczerze mówiąc, nie miałam pojęcia, kogo jeszcze mogła mieć na myśli. - Pomyślałam, że mogłabyś zaprosić Cindera. - Juliette się zarumieniła i pośpieszyła z wyjaśnieniem. - Mam na myśli, że The Druid Prince jest totalnie wasz. Pomyślałam, że będzie to doskonały pretekst, żebyście się w końcu spotkali. Byłam w szoku. Juliette nie tylko próbowała się zaangażować w jedną z moich największych pasji — lub jej — przez ten prezent; zrobiła o wiele więcej niż to. Starała się dać mi mojego najlepszego przyjaciela. To była jedna z najbardziej przemyślanych rzeczy, jaką ktokolwiek dla mnie zrobił. Byłam tak przytłoczona tym gestem, że nie mogłam mówić. - Co o tym sądzisz? - Nerwowo zapytała Juliette. - Ten prezent jest niesamowity, Juliette, Dziękuję, że pomyślałaś o Cinderze. To wiele dla mnie znaczy. Bardzo chciałabym tam z nim iść, ale przez pracę jest w ten weekend poza miastem. Zadzwonił do mnie z życzeniami z okazji urodzin i mogliśmy porozmawiać jedynie przez kilka minut. Mówił, że jest tak zajęty, że nie będzie miał czasu na rozmowę przed poniedziałkiem. - Wtopa. - Na chwilę Juliette przybrała kapryśną minę, zanim z powrotem się ożywiła. - Nieważne. Zabierzemy go, kiedy wyjdzie film.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 318
Mam na myśli, iż nie ma opcji, żeby wasza dwójka nie poszła go razem obejrzeć. Moje serce bolało na tę myśl, bo wiedziałam, że jest to beznadziejna sprawa. Nigdy nie spotkam się z Cinderem. Nie mogłabym obejrzeć z nim filmu, choć na świecie nie było nikogo innego, z kim chciałabym go obejrzeć. Potrzebowałam zmiany tematu, zanim zaczęłabym płakać. - W każdym razie Cinder nie może przyjść. - Spojrzała na drugą przyrodnią siostrę, która starannie nas ignorowała, grając na telefonie. Dlaczego ty z nami nie pójdziesz, Ana? Wszyscy przy stole zamarli. Vivian, Rob i Juliette sapnęli z niedowierzaniem, ich twarze byłe pełne szoku. Tata i Jennifer byli zaskoczeni, ale oboje wstrzymywali oddech, patrząc na Anastacię z nadzieją. Anastacia była tak samo zaskoczona jak cała reszta. - Ja? Zignorowałam jej niechęć i wzruszyłam ramionami. - Oczywiście. Dlaczego nie? Spojrzenie, jakie mi posłała, było nawet jak na nią imponujące. - Nie potrzebuję zaproszenia z litości. Co sprawiło, że pomyślałaś, iż chciałabym pójść na jakiś odrażający konwent pełen takich samych świrów jak ty i twoi przyjaciele?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 319
Spojrzenie na pełne rozczarowania twarze taty i Jennifer rozzłościło mnie bardziej, niż zniewagi Anastacii. Chciałam jej odpowiedzieć coś równie niegrzecznego, ale kiedy rozejrzałam się wokół stołu, patrząc na moją nową rodzinę, nie miałam serca jeszcze bardziej tego pogarszać. - To nie jest zaproszenie z litości. - Powiedziałam, starając się nadać głosowi jak najbardziej nonszalancki ton. - Potraktuj to bardziej jako zawieszenie broni. Ofertę pokoju. - Anastacia zmrużyła oczy, czekając na moje wyjaśnienie. - Juliette i Rob są także twoimi przyjaciółmi i wiem, że lubisz Briana Olivera. Chodź z nami i miło spędź czas. Nie proszę cię, żebyś mnie polubiła i nie chcę, żebyś poszła, bo jest mi ciebie żal. Zaproszenie cie jest sposobem na przeprosiny. Nic nie poradzę, że wtrąciłam się w twoje życie i nie mogę się z niego usunąć. Jedyne, co mogę zrobić, to dać ci szansę na kradzież Briana Olivera od Kaylee Summers. Jeśli ktokolwiek dałby radę, to ty. Tata i Jennifer wciąż byli zamrożeni w miejscu, nie mogąc uwierzyć w to, co się dzieje, natomiast Juliette, Rob i Vivian roześmiali się. - Z pewnością jest wystarczająco agresywna. - Zgodziła sie Juliette. Uśmiechnęła się do swojej siostry i powiedziała. - Jesteś jak barakuda. Anastacia
prychnęła, ale musiałam przyznać, że starała się nie
uśmiechnąć. - To i tak nie ma znaczenia. Jestem uziemiona aż do Bożego Narodzenia.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 320
- Jeśli chcesz iść ze swoimi siostrami na konwent sądzę, że mogę cię oduziemić. - Powiedział tata. - Zakładając, że będziesz się zachowywać. Ana wyglądała jak gdyby zgrzytała zębami podobnie jak ja, za bycie nazwanymi siostrami, ale żadna z nas nie poprawiła go. Ana zmrużyła oczy i zapytała. - Oduziemiona tylko na dzień? Tata i Jennifer wymienili spojrzenia. Tata wzruszył ramionami, a Jennifer skinęła na Anę. - Oduziemiona jako przedterminowe zwolnienie. Twoja kara będzie zakończona tak długo, jak twoje zachowanie będzie do przyjęcia. Miałam wrażenie, że odpuszczanie kary nie było czymś częstym w tej rodzinie, bo zarówno Juliette jak i Ana miały oczy szeroko otwarte w szoku. Ana doszła do siebie szybciej, niż Juliette i wzruszyła ramionami w moim kierunku, udając obojętność. - Dobra, wszystko jedno. Pójdę na to twoje głupie coś. Kelner przyniósł ciasto i kiedy wszyscy byli rozproszeni, tata sięgnął ręką i ścisnął moją dłoń. - Dziękuję - wyszeptał. - Dziękuję za prezent. - Odpowiedziałam w zamian. - Uwielbiam go.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 321
Wszyscy wbili się w nasz deser — na szczęście nie był w to zaangażowany śpiew — a po kilku minutach wygodnej ciszy, Rob odwrócił się do mnie. - Więc nie jesteś zainteresowana zdobyciem Briana Olivera dla siebie? - Dokuczał mi, ale w jego glosie była prawdziwa ciekawość. - Jest twoim fanem. Wszystko, co musiałabyś zrobić, to powiedzieć mu, że to twój blog cytował przez cały dzień. - Och, nie! - Zaśmiałam się. - To się nie stanie. Mam już jednego bogatego, aroganckiego playboya skręcającego moje serce. Nie potrzebuję kolejnego. Jest cały twój, Anastacia —chyba że Juliette będzie chciała z tobą o niego walczyć. - Och, zamierzam. - Powiedziała Juliette, ponownie wywołując u nas śmiech. - W porządku, w porządku, dość tego. - Przerwała nam Vivian. - Teraz moja kolej na podarowanie ci prezentu. Vivian umieściła przede mną dużą prezentową torbę, przepełnioną kolorową bibułą. - Masz dla mnie prezent? Nie musiałaś tego robić. - Och, tak, zrobiłam. Pośpiesz się i otwórz go, zanim powiem ci, co to jest. Gdy wyjęłam bibułkę i zobaczyłam fałdy białej koronki, zadyszałam.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 322
- Czy twoi ojcowie zrobili dla mnie sukienkę? Odepchnęłam krzesło i wstałam, wyciągając sukienkę z torby i przyciągając ją do swojego ciała. Była piękna! Długa do podłogi, wykonana z szyfonu i białej koronki. To była najbardziej elegancka sukienka, jaką kiedykolwiek widziałam. Co więcej, rozpoznałam ją. - Czekaj. Czy to...? Vivian skinęła głowa. - Nie jestem zbyt dyskretna, spytaj kogokolwiek. Tak wiele razy prawie wygadałam się o niedzieli, ale Juliette chyba by mnie zabiła. Kiedy powiedziała mi, co twój tata miał dla ciebie, poszłam prosto do moich ojców, aby pomogli mi z kostiumem. Byli podekscytowani, mogąc pomóc. - To niesamowite! - Miałam nadzieję, że moje oczy przekażą wdzięczność, choć czułam, ze panikuję. Suknia była wspaniała, ale też nie miała rękawów i pleców. Pokazałaby tak wiele z moich blizn. Wiedziałam, że czułam się pięknie, kiedy przymierzałam sukienkę u niej w domu, ale nie sądziłam, że mogłabym pokazać swoje blizny na konwencie, nieważne jak bardzo chciałam ubrać się jak moja ulubiona postać. - Spójrz do torby. - Powiedziała Vivian, czytając mi w myślach. Znów westchnęłam, gdy wyciągnęłam wspaniały, biały płaszcz który pasował do sukni i parę długich, formalnych, białych, satynowych rękawiczek. Wiem, że rękawiczki nie są formalną częścią stroju Ellamary Powiedziała Vivian - ale pasują i doskonale zakrywają twoje blizny.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 323
Nagle stanęła za mną hostessa, choć nie widziałam, żeby ktoś dawał jej sygnał. Dziewczyna trzymała piękny kostur. Miał około 180 centymetrów, wykonany z drewna, a rzeźbienia wyglądały jak przeplatające się gałęzie. Na szczycie, otoczona gałęziami, znajdowała się duża, krystaliczna, jasno niebieska kula. Była to dokładna replika magicznego kosturu Ellamary. Ostrożnie przyjęłam ten prezent od hostessy, która życzyła mi wszystkiego najlepszego, a następnie wróciła na swój posterunek. - Jest piękna. Vivian wskazała na spód kosturu. - Jest także w pełni funkcjonalny. Nóżka była pokryta grubą warstwą gumy, taką samą jaką można znaleźć w kulach... lub w mojej lasce. Znowu westchnęłam, testując moją wagę na lasce. Sprawiała się doskonale. - Tak jak kocham Cukierkową Laskę - Powiedziała Vivian — to ona nazwała
moją laskę Candy po jej zmodernizowaniu, ponieważ
przypominała jej grę planszową Candy Lane - tak ta będzie lepiej pasować do twojego stroju. Zrobiłam kilka kroków dla wypróbowania, a następnie odwróciłam się w stronę stołu pełnego uśmiechniętych twarzy.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 324
- To jest coś niesamowitego, Vivian. Dziękuję ci! Dziękuję też twoim ojcom! - W niedzielę nie będziesz tylko Ellamarą Rodriquez, będziesz Ellamarą — piękną i tajemniczą, mistyczną, druidzką kapłanką. - Jest konkurs na kostium. - Dodała Juliette. - I jesteśmy na wygranej pozycji. - My? - Tak, Vivian pomogła także z moim strojem. Idę jako Księżniczka Ratana. - A ja będę złą Królową Nesoną. - Powiedziała Vivian. - Moja sukienka rządzi. Będziemy wyglądać bajecznie! Znowu zapiszczałam. To będzie niesamowite. To będzie jak spełnienie marzeń dla takiego maniaka fantasy, jak ja. - Kiedy wrócę do domu dziś wieczorem, powiem moim ojcom o Anie. Nie będą mieli żadnych problemów z wykończeniem kolejnego stroju Księżniczki Ratany przed niedzielą. Parsknęłam. - Tak, to nie powinno być zbyt trudne. Nie ma zbyt wiele tego kostiumu. Juliette pokazała mi język.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 325
- Myślę, że jest gorący. Już wcześniej słyszała moją tyradę o głupich brakach w odzieży wojowniczki. - Bliźniacze Księżniczki Ratany z pewnością przyciągną uwagę sędziów. Nie wspominając o Brianie Oliverze. Rob roześmiał się. - Spędzę cały dzień z czterema niezwykle gorącymi dziewczynami ubranymi jak średniowieczne księżniczki? Cudnie. Vivian spojrzała na Roba z figlarnym błyskiem w oczach. - Co? Słodko się do niego uśmiechnęła, co wyglądało zbyt niewinnie. - Jest cena za zaszczyt eskortowania nas na konwent. Rob zmarszczył brwi. - Jaka cena? - Nic złego. - Zaświergotała Juliette. - Tylko tunika. - Co? - I rajstopy. - Zachichotała. Rob przetworzył to, a jego twarz zbladła. - O nie. Nie ma mowy!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 326
Wszyscy się roześmiali, nawet Anastacia. - Tak, jest. - Powiedziała Vivian. - Chyba nie sądzisz, że Mistyczna Kapłanka, Sprawiedliwe Lady Ratany i Zła Najdroższa Mamusia pokażą się bez swojego mistrzowskiego druidzkiego ksiecia, nieprawdaż, kochany Cinderze? - Hmm, tak sądziłem. Było mi go nieco żal, ale nie na tyle, aby pozwolić mu wyjść bez założonego kostiumu. - Jeśli to pomoże, możesz mieć miecz. - Zaproponowałam. - Nie możecie już mieć dla mnie kostiumu. - Przekonywał. - Skąd znałabyś rozmiar? Vivian roześmiała się. - Moi ojcowie mają dar do oceniania rozmiaru u ludzi. Spotkałeś ich w noc, w którą przyszedłeś oglądać filmy. Nie mówiąc już, że na Facebooku jest tak wiele twoich zdjęć. Vivian uśmiechnęła się złośliwie na zdezorientowane zmarszczenie brwi u Roba. - Wszystkie twoje poszkolne praktyki, które wykonujesz bez koszulki, okazały się zbyt kuszące dla dziewczyn z naszej szkoły.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 327
Wow. Naprawdę musiałam się zaprzyjaźnić z kilkoma dziewczynami ze szkoły. Albo może zacząć oglądać treningi piłki nożnej. Vivian zamruczała z aprobatą, przez co Rob zarumienił się tak gwałtownie, że byłam pewna, iż jego twarz już nigdy nie przybierze normalnego odcienia. - Wybacz. - Wyszeptałam, oferując mu w ramach wsparcia rękę pod stołem. Złapał ją, jak gdyby mogła uczynić go niewidzialnym i rzucił mi wdzięczny uśmiech. - Po prostu pomyśl o tym stroju jak o uniformie, a wszystko będzie w porządku. - Droczyła się Juliette. - Kostium będzie pasował. - Obiecała Vivian. - Ale powinieneś przyjść do mnie wcześnie rano w niedzielę, tylko w razie jakby były potrzebne niewielkie zmiany. Właściwie, wszyscy powinni przyjść wcześnie, bo moi ojcowie poprosili swoich znajomych z programu, żeby przyszli i zrobili nam makijaż i ułożyli włosy. - Nie ma mowy! - Wspólnie zawołałam ja, Juliette i Anastacia. Zarówno tata, jak i Jennifer wybuchli śmiechem. -
Nic
bardziej
niż
makijaż
sprawia,
że
dziewczyny
są
podekscytowane, co? - Dokuczał tata, posyłając Robowi sympatyczny uśmiech. Rob westchnął i ścisnął mnie za rękę.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 328
- Dobrze. Ponieważ to urodziny Elli, na ten dzień będę jej Czarującym Księciem. - Mój książę Cinder. - Pochyliłam się i pocałowałam Roba w policzek. - Jesteś najlepszy. Posłał mi smutny uśmiech ze spojrzeniem, które mówiło, że jestem mu dłużna, a potem odwrócił się do Vivian. - Wytyczam granice w makijażu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 329
FantasyCon
był
wszystkim
o
kiedykolwiek
marzyłam
razem
z
wyglądaliśmy
czym i
przyjaciółmi na
nim
niesamowicie. Ojcowie Vivian byli
tak
dobrzy,
wyglądaliśmy,
że
nie
jakbyśmy
dopiero co zeszli z planu filmowego— wyglądaliśmy, jakbyśmy znaleźli sposób na przechodzenie między światami i przybyli prosto z samego Królestwa. Faktycznie, żaden z moich przyjaciół nie był fanem fantastyki. Nie byli zaznajomieni tak jak ja, ze źródłami, autorami i artystami, których spotykaliśmy i to nie oni prawie omdleli, kiedy poznaliśmy Richarda i Kahlan z Legend of the Seeker103, ale nie miało to znaczenia. Mieli frajdę z innych ludzi w kostiumach i nie korzystali z przyjemności śmiania się z mojej dziwaczności. To było w porządku. Nadal był to jeden z moich najbardziej niesamowitych dni w moim życiu. Panel dyskusyjny The Druid Prince był przeżyciem samym w sobie. Sprawił, że byłam podekscytowana w oczekiwaniu na film jak myślałam, że nie będę, aż do jego premiery w Boże Narodzenie. Po jego zakończeniu
103 Miecz prawdy
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 330
ludzie czekali z biletami na spotkanie, aby dostać autografy od członków panelu. Vivian, Juliette i Anastacia ledwie oddychały, kiedy weszliśmy do pokoju i zobaczyliśmy siedzącego zaledwie kilka metrów od nas Briana Olivera, a Rob na widok Kaylee Summers został zredukowany do śliniącego się bałaganu. Moi zafascynowani gwiazdami ekranu przyjaciele spełnili moją zachciankę i cierpliwie zaczekali, kiedy najpierw spotkałam się z autorką The Druid Prince , L.P. Morgan. Siedział przy stole razem ze scenarzystą filmowym, laureatem Oscara, Jasonem Cohenem, i prawie umarłam, kiedy wdałam się w dyskusję na temat procesu adaptacji i ich sposobu poradzenia sobie z sequelami, z nimi i kilkoma innymi zagorzałymi fanami The Cinder Chronicles. Dostałam zdjęcie z ich dwójką, a nawet pozwolili mi nagrać telefonem naszą dyskusję na bloga. To było niczym spełnienie marzeń! Byłam w siódmym niebie, kiedy w końcu się od nich oderwałam i przeniosłam się do spotkania z Brianem Oliverem i Kaylee Summers. - Nie mogę uwierzyć, że skupiasz się na tych dwóch starych facetach, gdy dokładnie tam znajduje się cudowny Brian Oliver. - Powiedziała Anastacia, kiedy czekaliśmy na naszą kolej spotkania się z honorowymi gośćmi. Nawet jej zachowanie nie mogło dziś zepsuć mojego humoru.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 331
- Brian Oliver jest gorący, ale to L. P. Morgan jest moim bohaterem. Ten człowiek jest geniuszem. - Przytuliłam książkę w twardej oprawie, którą przyniosłam mu do podpisania. Pragnęłam, żeby była to kopia mojej mamy, którą miała odkąd była dziewczynką, ale mimo to, nadal ceniłam tę kopię. Ponownie ją ścisnęłam, uwalniając marzycielskie westchnienie. Nie mogę uwierzyć, że w końcu go spotkałam. Anastacia pokręciła głową. - Jesteś taka dziwna. Vivian zarzuciła rękę na moje ramię. - Tak, ale my mimo wszystko ją lubimy. - Więc, Ella idziesz podziękować Brianowi Oliverowi za urodzinowy prezent? - Zapytała Juliette. - Nie. - Powtarzałam sobie, kiedy wszyscy spojrzeli na mnie jak na wariata. - Nie. Nie chcę, żeby wiedział, kim jestem. - Dlaczego nie? Bo prawdopodobnie zna Cindera, i pewnie powiedziałby mu, że mnie spotkał. - Po prostu nie chcę, okej? Proszę, nic nie mówcie. -
On
prawdopodobnie
zna
Cindera.
-
Powiedziała
Vivian,
wypowiadając na głos moje myśli — tylko, że u niej zabrzmiało to jak
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 332
dobra rzecz. - Mogłabyś uzyskać od niego imię Cindera, a następnie znaleźć go na facebooku i zobaczyć, czy jest taki gorący, jak mówi. - Nie potrzebuję tego potwierdzać. Cinder nie chce się ze mną spotkać. Nigdy. Nie chcę wiedzieć, jak przystojny jest. Zarówno Vivian jak i Juliette skrzywiły się, ale Rob przyszedł mi z pomocą. - Dajcie jej spokój. Cinder jest kretynem za to, że nie chce się z nią spotkać. Powinniśmy pomóc jej o nim zapomnieć, nie zachęcać jej. Anastacia zaśmiała się, ale nie byłam pewna, czy była poirytowana tym, co powiedziałam czy urażona tym, że objął mnie w talii. Kontynuowała gapienie się na mnie, aż w końcu dotarliśmy do początku kolejki i stanęliśmy twarzą w twarz z Brianem Oliverem. W telewizji Brian Oliver był gorący. Osobiście, był wręcz hipnotyzujący. Te oczy, które jednocześnie tliły się gdy błyszczały... i ten uśmiech... - Wasza piątka wygląda niesamowicie! - Powiedział Brian, przerywając dla nas ciszę, gdy jego fizyczna obecność odebrała nam mowę. - To zdecydowanie są najlepsze kostiumy, jakie widziałem w tym roku. Mam nadzieję, że wzięliście udział w konkursie. - Jego wzrok przeniósł się do Anastacii i Juliette i natychmiast przebiegł po całej długości ich ciał. - Bliźniaczki. - Zamruczał, kiedy skończył oględziny. -
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 333
Wy, piękne panienki, jesteście najładniejszymi Ratanami, jakie widziałem, odkąd zaczął się ten konwent. Nie mogłam powstrzymać parsknięcia. Jeśli rzeczywiście był przyjacielem Cindera, to nie było to niczym dziwnym. Byli jak dwie krople wody. Zarumieniłam się, kiedy Brian spojrzał na mnie z zaciekawieniem, ale byłam bardziej skupiona na zbolałym spojrzeniu Juliette i błyszczącym Any. Szybko przełknęłam śmiech. - Wybacz. Skrzywiłam się, kiedy Juliette strzeliła mi "co do cholery" spojrzenie. Miałam już na dzisiaj dość dobrego postępowania z Anastacią, ale znieważenie jej przed Brianem Oliverem raczej nie wkupiłoby mnie w jej łaski. - Wybacz. - Powiedziałam ponownie, tym razem nieco bardziej skruszona. - Oczywiście, ma rację. Obie wyglądacie wspaniale. Po prostu śmiałam się przez ten oklepany tekst. - Oklepany tekst? - Zapytał Brian. Jego głos sugerował, że poczuł się urażony, ale jego drgające wargi i roześmiane oczy mówiły zupełnie coś innego. Nie miałam zamiaru go obrazić, ale było też już za późno na cofnięcie słów, więc musiałam się bronić.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 334
- Tak, to było oklepane. Jestem pewna, że dokładnie to samo mówiłeś do każdej dziewczyny, którą spotkałeś w tym tygodniu. Uważam za niesamowite, że w dalszym ciągu możesz go używać z kamienną twarzą. Brian zamrugał ze zdziwienia. Obok niego roześmiała się Kaylee Summers. - Co na to powiesz, kochanie? - Protekcjonalność aż kapała z jej głosu, gęsta niczym melasa. - Ktoś inny, kto nie jest pod wrażeniem twoich bajerów. Bałam się, że tym razem naprawdę go obraziłam, ale uśmiechnął się jak gdybym stanowiła wyśmienite wyzwanie. - Gdyby łatwo poddawała się urokowi, nie ubrałaby się jak Ellamara. Powiedział do Kaylee, nie odrywając ode mnie ciepłych, brązowych oczu. -
To
komplement. A twoje
przyjaciółki
naprawdę
są
dwoma
najładniejszymi Ratanami, jakie widziałem w ten weekend. - Posłał krótkie spojrzenie ku Juliette i Anastacii, wywołując u nich rumieńce. Tak jak ty jesteś najpiękniejszą Ellamarą, jaką spotkałem do tej pory. Znów prychnęłam. - Jestem prawdopodobnie jedyną Ellamarą jaką spotkałeś. Uśmieszek Briana zmienił się w zatrzymujący bicie serca uśmiech. - Wciąż jesteś czarująca. Te oczy... - Przerwał na moment, wpatrując się intensywnie w moje oczy i marszcząc brwi. - Czy już się spotkaliśmy?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 335
- Ha! Nie. Nie spotkaliśmy się. - Jesteś pewna? Wyglądasz znajomo. Przysięgam, że widziałem te oczy już wcześniej. Przełknęłam ślinę. Możliwe, że widział moje zdjęcie na moim blogu. Nie umieściłam żadnego od czasu ostatniej książkowej wycieczki z mamą. Było to miesiące przed wypadkiem. Teraz wyglądałam zdecydowanie inaczej — starzej i bez aparatu na zęby — ale moje niebieskie oczy z brązową skórą i ciemne włosy były charakterystyczne. Zmusiłam się do uśmieszku. - Jestem pewna, że pamiętałabym spotkanie ze słynną gwiazdą filmową. - Nadal wyglądał sceptycznie, więc dodałam. - Zwłaszcza z taką, która wykorzystuje oklepane teksty na podryw. Wreszcie Brian się roześmiał. Uniósł długopis Sharpie nad lśniącym zdjęciem, gotowy złożyć dla mnie autograf. - W porządku. Jak masz na imię, piękna? Pomimo usilnych starań, moje policzki zapłonęły. Wskazałam na zdęcie i potrząsnęłam głową. - W porządku. Nie potrzebuję jednego z nich. Chciałam tylko przynieść ci to. Podałam mu kopię The Druid Prince. W przeciwieństwie do tej ładnej w twardej oprawie, która podpisał mi L.P.Morgan, ta była jedną z tanich
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 336
wersji marketowych w cienkiej oprawie , gdzie zamiast oryginalnej okładki była obsada filmu. Brian z radością przyjął książkę i spojrzał na mnie. - Kim ja jestem, aby cię oceniać? Stłumiłam przewrócenie oczami. - Nie chcę, żebyś ją podpisał. Chcę, żebyś ją przeczytał. Brian zmrużył oczy. - Możesz powtórzyć? Westchnęłam. - Grasz jedną z najbardziej cenionych postaci wszechczasów. Nie obchodzi mnie, ile Oscarów za swoje pisanie otrzymał Jason Cohen; nie ma mowy, żeby scenariusz mógł oddać sprawiedliwość książce. Wiem, że jest za późno, aby pomóc ci z pierwszym filmem, ale pozostały jeszcze cztery. I naprawdę chcę, żebyś zrozumiał, kim jest Cinder, więc błagam. Proszę. Przeczytaj książki. Przysięgam, że są tego warte. Każdy nieznajomy w zasięgu słuchu gapił się na mnie, jakbym była świruską, z wyjątkiem innym zagorzałych fanów, którzy bili brawo i w wiwatowali. Juliette i Anastacia miały pełne przerażenia wyrazy twarzy. Nawet Rob i Vivian wyglądali na nieco zaskoczonych. Wyraz twarzy Briana Olivera był trudny do opisania. Wyglądał jakby przeżywał najlepsze chwile swojego życia. Jego uśmiech w jakiś
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 337
niemożliwy sposób stał się jeszcze szerszy — ale jednocześnie wyglądał na zdumionego, kiedy spojrzał na mnie z czymś przypominającym podejrzliwość w oczach. - Myślisz, że nie przeczytałem tych książek? To jest dokładnie to, co myślałam. - Chcesz powiedzieć, że to zrobiłeś? Zaśmiał się. - Jak myślisz, dlaczego zażądałem grania tej roli? Zgadzam się z całego serca, ze Cinder jest jedną z najbardziej cenionych postaci wszechczasów. Nie mogłem pozwolić jej odgrywać komuś innemu. Nie mogę się doczekać kręcenia Reign of Glory. To moja ulubiona książka z serii. Zamknęłam usta, nie wiedząc kiedy się otworzyły. Moje wargi szybko wygięły się w uśmiechu. - Reign of Glory była dobra. - Zgodziłam się. - Ale to nadal The Druid Prince jest moją ulubioną. Mam słabość do oryginalnych104 historii. Historia Cindera jest tak tragiczna i poruszająca, ale też przynosi uczucie nadziei zrozpaczonemu królestwu. Nie mówiąc już o mistrzowsko przeprowadzonej w tej książce tajemnicy jego pochodzenia.
104 Tutaj w sensie początkowych
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 338
- To nie ulega wątpliwości. - Zgodził się Brian. - The Druid Prince jest moją drugą ulubioną. Ale kocham moment, kiedy Cinder w końcu wraca do domu, nie jako farmer, ale jako kopiący tyłki druidzki wojownik. Ten koleś znieważa ich jak mistrz. Akcja w Reign of Glory jest epicka. Teraz już przewróciłam oczami. - Sceny batalistyczne. Typowy facet. Założę się, że kochasz to co producenci filmowi zrobili z strojem Księżniczki Ratany. Coś się zmieniło w Brianie. Ogień wypełnił jego oczy, prawdziwa pasja, którą za bardzo nie wiedziałam, jak wyjaśnić. Jego podejrzenie roztopiło się do znaczącego uśmieszku, a spojrzenie zwróciło się na Anę i Juliette, zanim wróciło do mnie razem z zawadiackim uśmiechem. - Z pewnością nie narzekam. Kiedy jęknęłam, Brian odchylił się do tyłu i skrzyżował ręce na piersi, oceniając mnie z rozbawieniem. - Powiedz mi coś. Dlaczego ubrałaś się jak Ellamara? Czy to dlatego, że jest zakryta od stóp do głów? Czy jesteś świętoszką? Zakrztusiłam się, a Juliette uderzyła się dłonią w czoło. - Świetnie. Teraz to narobiłeś. Będzie o tym biadolić tygodniami. Podczas, gdy Brian rozważał słowa Juliette, zacisnęłam rękę na lasce, opierając się pokusie uderzenia go nią w głowę.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 339
- Nie jestem świętoszkiem. Po prostu nie doceniam Hollywodzkiego poświęcania integralnych części tylko po to, żeby perwersyjni faceci jak ty kupili bilety. W książkach Księżniczka Ratana była wojowniczką, ale też jednocześnie księżniczką. Twój ojciec zmienił jej postać w jakąś pustą lalunię. To takie poniżające dla kobiet! Nawet w pełni ubrane możemy być piękne. - Widzę. - Drażnił mnie Brian, jawnie mnie oglądając. Przysięgam, że czułam, kiedy jego oczy podróżowały przez całą długość mego ciała niczym w pieszczocie. Zwalczyłam dreszcze. - Więc, dlaczego Ellamara? - Ponownie zapytał. - Bo jest najwspanialszą książkową bohaterką. Juliette zorientowała się, że nadchodzi jedna z moich tyrad i próbowała mnie odsunąć, zanim się ona zaczęła. - Okej, nadal mnóstwo osób czeka w kolejce, Ella. Nie chcemy zająć Brianowi całego czasu. - Ona ma rację, Brian. - Powiedziała Kaylee nie zadając sobie trudu, aby ukryć irytację. - Po prostu daj tej dziewczynie autograf i wyślij ją w jej stronę. Brian zignorował swoją dziewczynę. - Sądzisz, że to Ellamara jest najwspanialszą postacią w książkach? Co z Cinderem? To on ratuje całe królestwo.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 340
To pytanie było jednoznacznym szyderstwem. Celowo mnie drażnił. Tak bardzo, jak starałam się nie złapać na przynętę, tak nie mogłam się oprzeć argumentowaniu. - Pewnie, że to zrobił —ponieważ miał Ellamarę, żeby nim kierowała. Bez niej byłby niczym. - Niczym? - Zadrwił Brian. - Miał swoją magię. Nadal mógł dać czadu. - Tak, ale odziedziczyłby swe moce i stałby się kolejnym samowolnym105 , snobistycznym księciem idiotą, pijanym od swojej mocy. - Podobnie jak facet siedzący przede mną. Sądząc po minie Briana, wiedział co miałam na myśli. - I tak jak było - naciskałam, zanim zdążył mi przerwać - nadal postanowił ożenić się z gorącą laską, kiedy tak naprawdę był zakochany w Ellamarze. - Ale Ellamara była kapłanką. Przyjęła śluby celibatu. Jęknęłam. Miliony razy przeprowadzałam tę samą kłótnię z Cinderem. W rzeczywistości to był pierwszy spór, jaki kiedykolwiek mieliśmy. Pierwszy komentarz jaki zostawił na moim blogu, bronił decyzji Cindera o poślubieniu Ratany, nawet kiedy naprawdę kochał Ellamarę.
105 dosł. samo - uprawniającym się
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 341
- Została kapłanką, bo Cinder ją odrzucił. Złamał jej serce! - Nie miał wyboru! - Odkrzyknął Brian, stając się tak bardzo zaabsorbowany naszym sporem jak ja — zupełnie jak prawdziwy fan. Może i kochał Ellamarę, ale ona była z ludu. Ratana była następczynią tronu z Flatlands.106 Ich związek zapewnił pokój między dwoma królestwami. To było szlachetne ze strony Cindera, odstawienie własnych uczuć na bok dla dobra Królestwa. - Szlachetne? - Znów jęknęłam. - To, co zrobił, w ogóle nie było szlachetne. To był akt tchórzostwa. Zrobił to, czego od niego oczekiwano, ponieważ to było łatwiejsze. Prawdziwy mężczyzna walczyłby, aby być z kobietą, którą kocha — szlag powinien trafić klasy społeczne. Brian oparł się w fotelu, oszołomiony moimi słowami, ale nie zamierzałam tego cofnąć. Jego szok szybko minął, a na jego twarzy znów zawitał wszystkowiedzący uśmieszek. Nie załapałam żartu, ale Brian Oliver cieszył się nim, czymkolwiek był. Uniósł brwi i sztywno skrzyżował ramiona na piersi. - Sądzę, że powiedziałaś, że Cinder też był jedną z najwspanialszych postaci w historii. Dopasowałam się do jego zaciętości.
106
Równiny
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 342
- Każdy wielki bohater popełnia błędy. Cinder pod koniec był mądry i był w stanie zapanować nad swoim ludem tylko dlatego, że Ellamara nauczyła go myśleć poprzez siebie. Był wielkim charakterem, ale ... - Wiem, wiem - Przerwał mi Brian z przesadnym westchnieniem. - To Ellamara była prawdziwą bohaterką.107 Zamarłam. Kiedy spojrzałam w oczy Briana, on również zaczął się wgapiać w moje z wszechwiedzącym uśmiechem, czekając by mnie dogonić. Puenta dostarczona. Wiadomość była głośna i wyraźna, a moje serce przestało bić. Nie ma mowy! To nie może być prawdziwe! - Dlaczego to powiedziałeś? - Trudno było mi mówić wystarczająco głośno, aby być usłyszaną. Brian wzruszył ramionami, a jego twarz się wygładziła. - To zamierzałaś powiedzieć. - Tak, ale skąd wiedziałeś? Dlaczego wypowiedziałeś te konkretne słowa? Oboje wiedzieliśmy, że znam odpowiedź. Brian pochylił się w fotelu, obserwując mnie z nowym natężeniem. Jego uśmiech zmienił się w pozytywnie niegodziwy, kiedy szepnął. - Powiedz dla mnie samochód.108 107 EllaTheRealHero <3
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 343
Ktoś jęknął obok mnie. Pomyślałam, że to może Juliette, ale nie byłam pewna. Tkwiłam w zbyt dużym szoku, aby jasno myśleć. Cinder! Rozmawiałam z Cinderem! Cinder nie znał Briana Olivera. Cinder był Brianem Oliverem! Czułam się jakby trafił mnie piorun. Szok był tak ogromny, że cofnęłam się o kilka kroków. Natknęłam się na Roba, który mnie chwycił, kiedy moje kolana próbowały się poddać. Objął mnie ramionami wokół tarczy — co było dla mnie dobre, bo nie byłam pewna, czy ustoję na własną rękę. Wtedy też, niedowierzając, zobaczyłam, jak słynny hollywoodzki łamacz serc Brian Oliver z zazdrością patrzy na ręce Roba obejmujące moją talię. Odrobina złośliwości w jego wyraźnie twarzy była tak subtelna, że nikt oprócz mnie tego nie zauważył. Cóż, może Rob, bo jego uścisk stał się odrobinę mocniejszy i praktycznie warczał, kiedy mówił. - Wszystko w porządku, Ella? - Nic mi nie jest. - Wszystko było bardzo, bardzo nie w porządku. Brian był Cinderem! Rozmawiałam z Cinderem! Patrzyłam na Cindera! Oczy Cindera wróciły do moich. - Ella?
108 Say car for me <3
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 344
Jestem pewna, że innym zabrzmiało to, jak gdyby pytał, czy może podpisać autograf, ale słyszałam jego zaskoczenie. Nigdy nie pytaliśmy się o nasze prawdziwe imiona. Pewnie zakładał, że Ella to tylko pseudonim, tak jak Cinder. Oszołomiona skinęłam głową. - Ellamara. - Wyszeptałam. Moje usta wyschły. - Moja mama także naprawdę kochała te książki. Przez poznanie mojego prawdziwego imienia, cała twarz Briana błyszczała z zachwytu. - Brian. - Cicho zasyczał gniewny, przenikliwy głos. - Kochanie, zaczynasz robić scenę. Przestań z nią flirtować i podpisz ten cholerny autograf. Oderwałam się od oczu Briana, aby znaleźć Kaylee Summers posyłającą mi spojrzenie tak paskudne, że doprowadziłoby Anastacię do łez. Tak wiele rzeczy stało się jasnych. Cinder tak wiele razy narzekał na swoje szalone, skomplikowane, wyrywające się spod kontroli życie, a to dlatego, że był sławną gwiazdą filmową. A dziewczyną z którą zmuszony był się umawiać — złośnicą — była jego współgwiazda, Kaylee Summers. Jego narzeczona. Ta świadomość na nowo mnie oszołomiła. - Gratuluję zaręczyn. - Mruknęłam do niej, przełykając gorycz. Jestem pewna, że będziesz piękną panną młodą.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 345
Nie zdawałam sobie sprawy, że się trzęsę, dopóki Rob nie przyciągnął mnie do swojej piersi. - W porządku? Ukryłam twarz w jego ramieniu i pokręciłam głową. Zdecydowanie nie było w porządku. Moje serce było rozbite. Złamane było już wcześniej — kiedy tata odszedł i ponowne, kiedy dowiedziałam się, że mama nie żyje. Było nawet złamane trzeci raz, kiedy Cinder nie chciał się ze mną spotkać. Ale nigdy nie było złamane w ten sposób. - Muszę się stąd wydostać. Rob nie zadawał pytań. Gdy odwróciliśmy się, aby odejść, Cinder w popłochu zawołał mnie. Obejrzałam się i pożałowałam tego. Jego oczy wwiercały się we mnie, błagając o zrozumienie. Jego ból i frustracja była tak wyraźne, że czułam, jakby docierały aż do mojej duszy. A może to było moje własne cierpienie. Po zauważalnej chwili wpatrywania się w siebie nawzajem, Cinder odciągnął ode mnie swoje spojrzenie, aby nabazgrać swoje imię na zdjęciu. Gdy mi go dawał, nie pozwolił mi szybko odejść. Jego spojrzenie powędrowało w dół na zdjęcie, które oboje trzymaliśmy, jakby chciał, żebym też spojrzała. Zamiast autografu, napisał:
Mogę to wyjaśnić.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 346
Spotkajmy się w Dragon's Roost o osiemnastej. Cinder
- Naprawdę miło było mi cię poznać, Ella. Podskoczyłam na dźwięk jego głosu. Kiedy spojrzałam w górę, bezgłośnie wyszeptał proszę i puścił zdjęcie. - Dzięki. - Mruknęłam i pozwoliłam Robowi odciągnąć się z drogi, aby inni mieli szansę dostać autograf Briana i Kaylee. W pewnym sensie czułam się, jakby przejechał mnie pociąg.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 347
BRIAN Ellamara
była
najbardziej
niesamowitą
kobietą,
jaką
kiedykolwiek
spotkałem.
Była
dowcipna i charakterna, i ani trochę nie onieśmieliła jej moja sława. I była taka piękna! Zauważyłem ją, jeszcze zanim rozpoczął się panel dyskusyjny. Pomijając fakt, że ona i jej przyjaciele, dzięki swoim strojom, naprawdę wyróżniali się z tłumu, widziałem setki Ratan i Cinderów w ciągu ostatnich pięciu dni — a nawet kilka Królowych Nesonas — ale Ella była pierwszą osobą ubraną jak niesławna druidzka kapłanka. Natychmiast mnie zaintrygowała, więc miałem ją na oku przez cały panel dyskusyjny. Mogłem stwierdzić, że była zagorzałą fanką i mógłbym się założyć, że nie mogła się doczekać rozmowy ze mną po panelu, podczas gdy udała się prosto do L.P. Morgan i stała tam przez dwadzieścia minut, biorąc udział w dyskusji swego życia z nim i Jasonem Cohenem. Nie bycie częścią tej konwersacji zabijało mnie. Kiedy w końcu stanęła przede mną, po raz pierwszy zobaczyłem jak powalająca była. Dziewczyny, które obok niej stały były ładne, ale ona była tak odmienna, ze swoją gładką, brązową skórą i dużymi, jasnymi oczami, które pojawiły się, gdy opadł kaptur jej płaszcza.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 348
Nie miałem pojęcia, dlaczego nigdy nie rozważyłem możliwości, że moja Ellamara mogłaby się pojawić na Fantasy Con teraz, kiedy mieszkała w Los Angeles albo, że ta tajemnicza, egzotyczna piękność mogłaby nią być, czego zrozumienie nie zajęło mi długo. Przeszło mi to już przez myśl, kiedy pierwsze słowa, jakie wyszły z jej ust były zniewagą. Nie bycie pod wrażeniem mojego nieszkodliwego flirtu było zdecydowanie w stylu Elli. Potem rzuciła tę cholerną książkę na moje kolana i nalegała, żebym ją przeczytał. Jedyna Ella! I oczywiście jej komentarz o kostiumie Ratana to potwierdził. Była genialna, niesamowita, była wszystkim o czym kiedykolwiek marzyłem.... i była w ramionach innego faceta. Teraz zrozumiałem, dlaczego Kaylee była wobec mnie cały czas opryskliwa. Kiedy ten chudy, grający w piłkę nożną sukinsyn położył dłonie na Elli, chciałem przeskoczyć stół i go udusić. Oto ja, będący w chwili, o której marzyłem od lat i mogący myśleć jedynie o sposobie, w jaki ten facet trzymał Ellę, jakby do niego należała. I pozwalała mu na to! Gdy Ella w końcu otrząsnęła się z szoku i zdała sobie sprawę, że to ja byłem Cinderem i że to ja byłem "zaręczony" z Kaylee, rzuciła się w ramiona tego szczęśliwego palanta i poprosiła go o bycie jej rycerzem w lśniącej zbroi. Ten dupek był nawet przebrany za Cindera. To ja miałem być jej Cinderem! Ella miała być moja! Poprosiłem ją o spotkanie, ale widziałem wyraz jej twarzy — przerażenie w jej oczach — i nie byłem pewien, czy się pojawi. Jeśli by
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 349
tego nie zrobiła, zamierzałem ją śledzić, nawet gdybym musiał rozwalić każde cholerne drzwi do każdego cholernego domu w LA. Kaylee zrobiła mi awanturę w sekundzie, w której znaleźliśmy się w naszym apartamencie po zakończonym spotkaniu z gwiazdą. - Brian. - Zaczęła swoim mdląco słodkim głosem, który dotykał mnie do żywego. - Pozwól, że wyjaśnię ci coś o byciu w związku. Kiedy rzekomo jesteś w kimś zakochany, nie flirtujesz z każda cholerną parą oczu, która przypadnie ci do gustu. Co to, do cholery, tam było? Ściągając koszulkę, udałem się do łazienki, aby zbadać swoją twarz w lustrze. Ogolić się ponownie czy nie?109 Wiedziałem, że Ella uważa świeży zarost za seksowny. Mówiła o tym wiele razy, kiedy przechodziła przez fazę Skazanego na Śmierć.
110
Ale jeśli skończymy zbliżeniem — na co
mam nadzieję — gładka skóra będzie lepsza. - To tam było końcem tego chwytu reklamowego. - Powiedziałem, gdy Kaylee przyszła za mną do łazienki, czekając na wyjaśnienia. Na krótko skrzyżowałem w lustrze spojrzenia z Kaylee, po czym wziąłem maszynkę i rozpocząłem pracę nad uczynieniem mojej twarzy zapraszającą do pocałunków.
109
:D
110 Serial z W. Millerem
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 350
- Skończyłem z tym, Kaylee. Mój umysł był o tym przekonany w momencie, w którym rozpoznałem Ellę, a kiedy już wiedziałem, że gra skończona, napełnił mnie spokój. - Możemy to zakończyć w jakikolwiek sposób chcesz. Możesz powiedzieć ludziom, że to ty, albo możesz powiedzieć, że to ja cię rzuciłem i zagrać zrozpaczoną stronę — nie obchodzi mnie to. Cokolwiek chcesz, ale to koniec. Już więcej tego nie zrobię. - Słucham? Wypłukałem maszynkę w zlewie i kiedy przytknąłem ją do twarzy, zacząłem się zastanawiać, czy posiadanie podczas tej konwersacji ostrych przedmiotów w pobliżu było najlepszym pomysłem. - To nie była jakaś tam kobieta; to była Ella. Przez moment Kaylee się nie odzywała, ale jej oczy się zwęziły, a usta zacisnęły. Wspominała spotkanie z gwiazdą i spoglądała na moją interakcję z Ellą w nowym świetle. - To była Ella? Nie możesz być poważny. - Zaśmiała się twardym, pozbawionym humoru śmiechem. - Ta sarkastyczna mała suka jest tą, wokół której przez cały czas robiłeś taką wrzawę? Odłożyłem maszynkę i odwróciłem się do Kaylee, zmuszając ją do cofnięcia się pod ścianę za nami.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 351
- Nie mów o niej w ten sposób. Skończyłem z tobą Kaylee i idę po nią. Możesz uczynić to prostym lub skomplikowanym, ale jeśli spróbujesz wyciągnąć jakiekolwiek gówno, wyznam całą prawdę o naszym będącym od początku fikcją związku. Powiem wszystkim, jak zepsuta mała księżniczka wpadła w furię w stylu Lindsay Lohan i zaszantażowała mnie, zmuszając do fałszywych zaręczyn. Powiem wszystkim, jak groziłaś zniszczeniem mojej kariery, zwolnieniem mojego ojca i sabotowaniem filmu tylko dlatego, że jesteś szalona i masz obsesję na moim punkcie. - Obsesję na twoim punkcie? - Zadrwiła Kaylee. - Nie jesteś wart dramatu. Istnieją setki facetów bogatszych i wyglądających lepiej od ciebie, którzy byliby wdzięczni za szansę bycia ze mną. - Dobrze. Idź torturować któregoś z nich. Ignorując spojrzenie twarzy, skończyłem golić twarz, spryskałem się wodą kolońską, mając nadzieję, że Ella nie zdoła się oprzeć i udałem się na poszukiwania czegoś nowego do założenia. - Wiesz, że nikt ci nie uwierzy. - Twierdziła Kaylee, podążając za mną do sypialni. - Nie z twoją reputacją gracza. - Niezły dowcip. Wierz mi, Kay, wszyscy w tym mieście już wiedzą, że jesteś suką z kamiennym sercem. Niezrównoważona psychicznie diva nie byłaby zbyt daleko od skoku.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 352
Poszperałem w swoich rzeczach i znalazłem ciemnoszary sweter z dekoltem w serek, który zawsze wydawał się podobać kobietom. Miałem nadzieję, że Elli też. - Co z filmem Zachary'ego Goldberga? Kontrakty są jeszcze negocjowane. Nic nie zostało podpisane. Nadal mogę sprawić, że mój ojciec się wycofa. - Przeceniasz swoje znaczenie, kochanie. - Powiedziałem i wciągnąłem sweter przez głowę. - Być może przekonałaś swojego ojca, aby wysłuchał propozycji, ale ja też byłem na tym spotkaniu. Pokochał scenariusz i zaangażował już najbardziej prestiżowego reżysera i najgorętszego, dobrze zapowiadającego się aktora. Ten projekt jest drogocenny. Obszukałem się i ostatni raz spojrzałem w lustro. Zadowolony z tego, co zobaczyłem, wsunąłem portfel i telefon do kieszeni. Była już szósta, więc zadzwoniłem do restauracji, aby powiedzieć im, że się spóźnię i aby nie pozwolili Elli nigdzie pójść. - Wciąż mogę zniszczyć twoją karierę. - Powiedziała posępnie Kaylee. - Mogę zmieszać twoją reputację z błotem. Mogę wcisnąć paparazzi tak głęboko w twoją dupę, że będziesz potrzebował operacji, aby ich usunąć. Jej złość rosła, kiedy stawała się bardziej zdesperowana, ale nie miała już na mnie żadnego wpływu. Byłem poza atencją.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 353
- Zrób, co możesz najgorszego. Niezależnie jakich szkód dokonasz, nie będą one trwałe. - Stracisz swojego Oscara. Kilka miesięcy temu mogłoby mi to przeszkadzać, ale ile była warta cholerna statuetka, jeśli oznaczałoby to utratę Elli? Wzruszyłem ramionami. - Może. Ale nawet jeśli zniszczysz moje tegoroczne szanse, będę miał czas udowodnić ludziom, jaki jestem naprawdę. Mam jeszcze cztery filmy z serii The Cinder Chronicles i nadchodzący projekt z Zachary'm Goldbergiem, który równie dobrze może być nazywany Brian Oliver jest Mężczyzną. Potrzebowałem tylko, żebyś sprawiła, bym przede wszystkim dobrze wyglądał, ponieważ byłem niedojrzałym dupkiem, ale już nim nie jestem. Teraz mam Ellę, a ona nie sprawi, że będę wyglądał na poważnego. Ona uczyni to realnym. Kaylee stanęła, zapatrzona i zupełnie osłupiała, kiedy w końcu zrozumiała, że straciła ten argument. W ostatniej, desperackiej próbie dostania tego, co chciała, przeszła przez pokój i delikatnie położyła ręce na mojej klatce piersiowej. - Brian... - Spojrzała na mnie z pożądaniem wypełniającym jej oczy, kiedy objęła moje ramiona i przycisnęła swoje ciało do mojego. Kochanie, proszę, nie odchodź.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 354
Kiedy Kaylee potarła ustami moją świeżo ogoloną szczękę, zastanawiałem się, jak kiedykolwiek mogłem uznać to za kuszące. Oderwałem jej ręce z moich ramion i wyrwałem się z jej uścisku. - Wybacz, Kay. Teraz istnieje dla mnie tylko jedna kobieta i ty nią nie jesteś. Nie jesteś nawet jej bliska. Po raz pierwszy, od kiedy ją spotkałem, prawdziwe emocje Kaylee wyrwały się na powierzchnię i nie była w stanie ukryć bólu, jaki spowodowało moje odrzucenie. Przez dokładnie dwie sekundy czułem się źle. Wtedy pukanie do drzwi sprawiło, że w moim brzuchu wybuchły motyle. - To pewnie Scotty. - Brian, nie możesz tego zrobić! Ignorując Kaylee, otworzyłem drzwi z największym pośpiechem w moim życiu. Stał tam Scotty, z podekscytowanym uśmiechem na twarzy, trzymają książkę, o której przyniesienie go poprosiłem i duży zielony płaszcz. - Mam rzeczy o które prosiłeś. - Mój bohater! - Powodzenia, stary. - Brian! - Krzyknęła ponownie Kaylee.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 355
- Przepraszam Kay, ale muszę iść. - Założyłem płaszcz i naciągnęłam na głowę kaptur. Płaszcz był bardziej z Władcy pierścieni niż z The Cinder Chronicles i miałem nadzieję, że wystarczy, abym przedostał się z centrum konwentu do restauracji niezauważony. - Scotty spakuje moje rzeczy i wymelduje mnie z tego pokoju. Zagraj miłą i pozostaw jego męskie elementy nienaruszone. Kaylee spiorunowała nas wzrokiem, a ja w zamian posłałem jej buziaka, roztrzepany przez moją nową wolność. - Do zobaczenia na planie sequela, Księżniczko.
..........
Dragon’s Roost było restauracją znajdującą się wewnątrz centrum konferencyjnego. Stałem w bocznym korytarzu naprzeciwko wejścia, obserwując scenę. Chciałbym wybrać bardziej prywatne miejsce na rozmowę, ale wpadłem w panikę, gdy Ella zaczęła ode mnie odchodzić i jedynym miejscem, które wtedy przyszło mi na myśl była kawiarnia, w której tego popołudnia jadłem lunch. Zważywszy, że na imprezie były tabuny ludzi, lokale gastronomiczne były ograniczone i była to główna pora kolacji, restauracja była zatłoczona. Przed hostessą stała długa na dwadzieścia osób kolejka.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 356
Dobrze, że zarezerwowałem z wyprzedzeniem boks z tyłu i jak do tej pory mój elficki płaszcz niewidzialności robił swoje. Wmieszałem się w tłum miłośników fantasy. Nikt na świecie, wykluczając Ellę i Scotta nie wiedział, że przyjdę i tak długo jak z Ellą nie spowodujemy sceny, wszystko powinno być w porządku. Miałem piętnastominutowe opóźnienie, ale nie byłem jedyny. Kiedy miałem wejść do środka, pięć osób w niesamowitych kostiumach, które natychmiast rozpoznałem przeszło obok hostessy i zatrzymało się. - Nie sądzę, żebym mogła to zrobić. - Powiedziała Ella, nerwowo spoglądając do restauracji. Mój żołądek zrobił fikołka. Stała zaledwie metr ode mnie. Zbyt skuszony poznaniem jej uczuć, oparłem się o frontową ścianę restauracji i nieco bardziej naciągnąłem kaptur na twarz. - Oczywiście, że możesz. - Powiedziała rudowłosa dziewczyna w stroju Królowej Nesony. Długowłosa blondynka zmarszczyła brwi. - Dlaczego nie? To było bardzo dobre pytanie. Z gardła Elli wydobył się szalony śmiech.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 357
- Dlaczego nie? Ponieważ on jest Brianem Oliverem. Jest ulubionym złym chłopcem Ameryki. Na litość boską, on umawia się z Kaylee Summers! Rudowłosa prychnęła. - Tak, bo to z pewnością była zdrowa relacja. Stłumiłem śmiech. Najwyraźniej nie byliśmy z Kaylee tak dobrzy w graniu jak myśleliśmy. - Vivian, faceci tacy jak on nie spotykają się z dziewczynami takimi jak ja. Ostra deklaracja Elli była dla mnie zaskakująca. Jak w ogóle mogła tak pomyśleć? - Ale on jest Cinderem. Jest twoim najlepszym przyjacielem. Argumentowała blondynka. Chciałem przytulić Ellę, tym samym popierając ten punkt widzenia, ale jej odpowiedź była gorączkowa. - Ale on nie zna prawdziwej mnie! Online jest inaczej. Wszystko się zmieni, jeśli teraz się z nim spotkam. Co jeśli będzie rozczarowany i stracę najlepszego przyjaciela? Niemożliwe. Uważałem za ironiczne jej zamartwianie się o mnie, podczas gdy to ja wcześniej odmówiłem spotkania się z nią.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 358
- Nie ma opcji, żeby był rozczarowany - Obiecała rudowłosa Vivian. Ale jeśli tak się stanie, to ja zostanę twoją nową najlepszą przyjaciółką i będziemy mogły nakarmić nim mięsożerne robaki. Wywołało to u mnie uśmiech. Łatwo było zauważyć, dlaczego Ella lubiła Vivian. Ratana z długimi włosami objęła Ellę. Musiała być jedną z jej przyrodnich sióstr — Ella wspominała, że były bliźniaczkami — i najwyraźniej była tą dobrą. Ta zła stała nieco dalej od pozostałych, z przypominającym Kaylee grymasem na twarzy. - Ten facet oszalał na twoim punkcie. - Powiedziała ta dobra siostra. Flirtował z tobą jak szalony, jeszcze zanim domyślił się, kim jesteś. Przed swoją narzeczoną! Dobrze. Przynajmniej ktoś docenił mój urok. Oczywiście nie Ella, bo jęknęła i powiedziała - Flirtował z każdą. Jego pracą jest bycie przyjaznym dla fanów. Jej irytacja była zabawna, ale moją uwagę zwróciły głośne drwiny Pana Fantastycznego. Na szczęście nie był już dłużej przyklejony do boku Elli, ale wciąż stał wystarczająco blisko, aby doprowadzać mnie do szału z zazdrości.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 359
- Ella, to znacznie przekraczało bycie przyjaznym. Ten facet był o krok od przeskoczenia stołu i przywalenia mi w twarz tylko za stanie obok ciebie. Piłkarski Chłopczyk był bardzo spostrzegawczy. Byłem blisko zrobienia tego co mówił, ale nie dlatego, że tylko obok niej stał. Zła siostra zgodziła się ze mną. - Chyba masz na myśli wiszenie na niej. - Mruknęła. - Równie dobrze mogłeś na nią nasikać. To było zabawne — i całkowicie prawdziwe — ale Ella zbladła, a jej przyrodnia siostra wkurzyła się. - Ana, nie bądź złośliwa! - To wina Elli. - Twierdziła Ana. - Przez swojego Cindera od kilku tygodni wodziła Roba za nos, a teraz nawet nie chce się z nim spotkać. Co za kokietka! Zanim zdążyłem rozszyfrować co miała na myśli, Ella w końcu pękła. - Oczywiście, że chcę się z nim spotkać! - Więc w czym problem? Najwyraźniej on też chce cię poznać, bo nie prosiłby o spotkanie. - Nienawidzę zgadzać się z Aną - powiedziała Vivian - ale poprosił o spotkanie z tobą, a nie musiał tego robić. Jeśli z nim nie porozmawiasz wiesz, że będziesz tego żałować do końca życia.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 360
- Ale on nie wie o mnie. - Nagle wyrwało się Elli. - Nigdy nie wchodziłam z nim w szczegóły dotyczące mojego wypadku. Nie wie, że jestem... jestem... Szarpnąłem głową w górę tak ostro, że zostałbym odkryty, gdyby wszyscy przyjaciele Elli nie byli tak zszokowani jej wyznaniem. Wygląd ich twarzy wahał się od litości, przez smutek do współczucia i oczywiście pełnego zadowolenia uśmieszku u Kaylee Junior. - Nigdy mu nie powiedziałaś? - Zapytała cicho Vivian. - Nawet po tak długim czasie? Ella wyglądała, jakby miała się rozpłakać, kiedy pokręciła głową. Oszaleję, jeśli nie dowiem się, o co jej chodziło. Chciała wejść do środka, więc mogłem porozmawiać z nią osobiście. - Cinder był jedyną osobą, z którą nigdy nie musiałam rozmawiać o moim stanie, więc tego nie robiłam. Nigdy nie sądziłam, że to ma znaczenie. Nie sądziłam, że kiedykolwiek spotkam się z nim. Miła siostra potrząsnęła głową. - To nie ma znaczenia. I tak cię pokocha. No cóż. To była prawda. Ana roześmiała się co zabrzmiało jak rechot.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 361
- Pewnie, że ma! - Krzyknęła. - Zamierza zrezygnować dla ciebie z Kaylee Summers! To będzie niczym realna wersja Pięknej i Bestii tylko, że odwrócona! Prawie wyślizgnął mi się telefon, bo tak mocno go ścisnąłem. Ella nie żartowała, kiedy mówiła, że jej przyrodnia siostra ma wiele wspólnego z moją dziewczyną.
111
Byłem cholernie bliski zniszczenia przykrywki i
powiedzenia jej paru słów, ale Rob mnie uprzedził. - Zamknij się Ana! Mam już dość twojej postawy! Ana wyglądała zastanawiałem
się,
na tak czy
zszokowaną byciem skrzyczaną, że
jakikolwiek
facet
zrobił
to
wcześniej.
Prawdopodobnie nie. Tylko, że Rob na tym nie poprzestał. - Chcesz wiedzieć, dlaczego nie zaprosiłem cię na tańce? Nie ma znaczenia jak gorąca jesteś; za każdym razem, kiedy na ciebie patrzę, widzę tylko okrutną, egoistyczną sukę. Cała grupa była zszokowana wybuchem Roba. Nawet ja. Cholera, ten facet zapracował na odrobinę mojego szacunku. Oczy Any wypełniły się łzami i odeszła bez słowa. Prawie zacząłem jej współczuć, ale szybko o tym zapomniałem, bo kiedy tylko wyszła, Rob ujął twarz Elli w dłonie i wycisnął na niej namiętny pocałunek.
111
Byłą!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 362
Gdyby nie powiedział tego, co powiedział dalej, powaliłbym go na ziemię. - Jesteś piękna, Ellamara. - Przyrzekł. - A ja jestem teraz zazdrosny jak cholera, bo zamierzasz tam wejść i sprawić, że Brian Oliver szaleńczo się w tobie zakocha. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Za późno pomyślałem, uśmiechając się do siebie. Zdecydowałem się nie mieć za złe Robowi tego pocałunku, gdyż wydawało się, że temu facetowi naprawdę zależy na Elli i był to jedyny jaki kiedykolwiek dostał. - Idź go zdobyć. - Powiedział Rob i delikatnie szturchnął ją w kierunku drzwi. Naciągnąłem kaptur głębiej i umknąłem, gdy ich grupa zrobiła krok w moją stronę. Odczekałem kilka minut, bo Ella wyglądała, jakby potrzebowała chwili na uspokojenie się po całym tym dramacie, ale potem wszedłem do środka, zdecydowany wreszcie zatwierdzić moją druidzką kapłankę.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 363
Kiedy restauracji,
wchodziłam było
mi
do
niedobrze.
Wiedziałam, w co wierzyli wszyscy moi przyjaciele, ale idea, że ktoś taki jak Brian Oliver zechce kogoś takiego jak ja, była zbyt szalona do przyjęcia, nawet jeśli potrafiłam samą siebie przekonać, że to facet, którego znam od lat. Byłam tak zamyślona, że nie zauważyłam, że ktoś do mnie podchodził, dopóki mężczyzna nie powiedział. - Panienka Ella? Cofnęłam się, zaskoczona. - Tak. To ja. - Witamy. Twój stolik jest gotowy. - Facet błysnął promiennym uśmiechem. - Proszę tędy. Specjalne traktowanie nieco mnie zaskoczyło. Nabrało ono sensu, kiedy mężczyzna powiedział. - Pan Oliver spóźni się kilka minut. Poprosił mnie, abym przekazał jego najszczersze przeprosiny, ale powinien być tutaj za kilka minut. - Okej. Dziękuję.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 364
Restauracja była jedną wielką, otwartą przestrzenią ze stolikami na środku i boksami na brzegach. Nie było tu wiele miejsca na prywatność, ale mogłam powiedzieć, że kierownik się starał, bo zaprowadził mnie do boksu daleko w rogu. Nie będziemy całkiem ukryci, ale też nie będziemy na środku. Czułam wdzięczność za ten wysiłek. Menadżer jeszcze przez chwilę poświęcał mi zbyt dużo swej uwagi, zapalając świecę na środku stolika. Zanim odszedł, zapytałam. - Przepraszam, ale skąd wiedziałeś, kim jestem? Mężczyzna ponownie się uśmiechnął. - Kiedy Pan Olivier dzwonił w sprawie stolika, opisał jak możesz być ubrana. Powiedział również, że z pewnością cię rozpoznam dzięki twoim "oszałamiającym oczom". Mężczyzna nie poruszał dłońmi, ale w jego głosie zdecydowanie mogłam dosłyszeć cudzysłów. - Czyż nie miałem racji? - Zapytał cichy głos. Głos, przez który przeszły mnie dreszcze. Cinder z wdziękiem wsunął się na siedzenie naprzeciwko mnie i uśmiechnął spod kaptura grubego płaszcza - płaszcza bardzo podobnego do mojego białego, wyłączając jego ciemną barwę. Jego twarz pozostawała w cieniu, ale migotanie świecy odbijało się w jego błyszczących oczach. Te oczy nawet na chwilę nie opuściły mojej twarzy,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 365
kiedy dziękował menadżerowi za rezerwację stolika i kiedy zamawiał kolację. Paliły mnie niczym lasery. Menadżer pośpieszył z naszym zamówieniem do kuchni, zostawiając mnie samą — cóż, tak samych jak dwie osoby mogą być w zatłoczonej restauracji — z moim najlepszym przyjacielem, który właśnie okazał się być sławną gwiazdą filmową. Przez chwilę wszystkim, co robiliśmy, było gapienie się na siebie nawzajem. - Ella. Wypowiedział moje imię z szacunkiem i głęboką satysfakcją. Moja odpowiedź zabrzmiało nieco nerwowo i niepewnie. - Cinder? - Proszę, Ella, nazywaj mnie Brian. - Przerwał, czekając na moją odpowiedź. - Dobrze... Brian. Uśmiechnął się, a efekty tego były druzgocące. - Zawsze pragnąłem móc podać ci moje prawdziwe imię. Za każdym razem,
kiedy
nazywałaś
mnie
Cinderem,
czułem
się
kłamcą.
Nienawidziłem, że mnie nie znałaś. Nareszcie z mojej głowy wyparował szok. Jego słowa sprawiły, że rzeczywistość runęła na mnie razem z pragnieniem zemsty.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 366
- Więc dlaczego nigdy mi nie powiedziałeś? - Nie byłam w stanie utrzymać moich wzrastających emocji w ryzach. - Jak mogłeś mi tego nie powiedzieć? Jego uśmiech zbladł. - Gdybym ci powiedział, nie uwierzyłabyś mi. - Może nie trzy lata temu, ale dwa tygodnie temu, kiedy powiedziałeś, że nigdy nie będziemy się mogli spotkać? Mogłeś mi po prostu powiedzieć, że jesteś sławny i zbyt zajęty swoim ważnym filmem i psychiczną narzeczoną, żeby spędzić ze mną czas. Cinder wzdrygnął się, jak gdybym go uderzyła. Wydawał się być zaskoczony moim gniewem, ale czego oczekiwał? Jego twarz zmarszczyła się z żalu. - Ella, to nie o to chodzi. Nie rozumiesz. - Nie, w końcu rozumiem. - Zakręciło mi się w głowie, kiedy wszystko stało się jasne. - Teraz wszystko nabrało sensu. Wszystko. Ostatni element puzzli, którego brakowało mi przez cały czas. Twój związek z Kaylee to oszustwo. To tylko rzecz pod publikę, nieprawdaż? Brian skrzywił się. - Nie chciałem brać w tym udziału, ale byłem w trudnej sytuacji i wszyscy twierdzili, że to pomoże rozwiązać mój problem. Dodatkowo, na
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 367
moim związku z Kaylee mogło zyskać wiele osób. Wtedy nie miałem pretekstu do powiedzenia nie. Nie miałem ciebie. Zaskoczyło mnie jego wyznanie. Nie byłam pewna, co miał na myśli, ale ciężko było mi nie dostrzec w tym drugiego dna, rzeczy jakie sama chciałam zobaczyć. Niemożliwych rzeczy. Wyciągnął ręce w poprzek stołu, prosząc o moje. Kiedy nie podałam mu dłoni, cofnął swoje i zaczął bawić się szklanką z wodą. - Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy rozmawiać, miałem na koncie kilka programów telewizyjnych i film Disneya. Byłem niezbyt znany. Kiedy przeskoczyłem do komedii dla nastolatek, wszystko się zmieniło. Sława była szaleństwem. Wylądowanie w The Druid Prince przeniosło mój status gwiazdy z szalonego do absurdalnego. Nie mogę nigdzie wyjść, nie zostając poturbowanym. Nie mam żadnych prawdziwych przyjaciół. Nikt już nie traktuje mnie jak normalną osobę, czego nienawidzę. - Zamknął oczy i wziął głęboki oddech, zanim kontynuował. - Zniknęłaś akurat gdy moje życie zaczęło wymykać się spod kontroli. Nie radziłem sobie zbyt dobrze. Nagle miałem całe mnóstwo przyjaciół, ale ani jednej relacji, która by się liczyła. Wyłączyłem się. Przestało mi zależeć. Do czasu, kiedy ponownie się ze mną skontaktowałaś, mój styl życia był płytki. W zasadzie, byłem martwy w środku —największy dupek świata. Ta pierwsza noc, podczas której ponownie rozmawialiśmy, była dla mnie niczym wybudzenie z mglistego snu. Zabrałaś odrętwienie. Przypomniałaś mi jak czuć, jak troszczyć się o kogoś innego, niż samego siebie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 368
Jego wypowiedź zaparła mi dech w piersi. Myśl, że mogłam dla kogoś znaczyć tak wiele, że mogłam mieć na kogoś w taki sposób wpływ, był nie tyle szokujący, co przytłaczający. Serce waliło mi w piersi, a motyle szalały w brzuchu jak kule na loterii. Żeby odzyskać zdolność mówienia, musiałam odwrócić od niego wzrok. - Czy wszyscy aktorzy są przez cały czas tak... namiętni? - Kiedy twarz zaczęła się mi rozgrzewać z zażenowania, skupiłam się na swojej szklance z wodą. Spodziewałam się, że zacznie się ze mnie śmiać, ale nie zrobił tego. Jego głos zabrzmiał tak poważnie jak nigdy. - Jesteśmy, kiedy chodzi o obiekty naszej miłości. Zaskoczona, ponownie spojrzałam mu w oczy. Emocje, które ujrzałam były nie do opisania. - Obok mojej matki, jesteś jedyną osobą, która się dla mnie liczy. Nalegał, próbując przeniknąć moją duszę spojrzeniem. - Kiedy dowiedziałem się, że żyjesz, próbowałem odkręcić to z Kaylee. Powiedziałem jej, że nie zamierzam tego ciągnąć. Chciałem polecieć do Bostonu i powiedzieć ci kim naprawdę jestem. - Naprawdę? Brian skinął głową.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 369
- Ale Kaylee miała już pierścionek i wywołała scenę, podczas której zachowywała się, jakbym właśnie poprosił ją o rękę. Wszędzie byli ludzie, ludzie z którymi pracowałem i reporterzy. Utknąłem. Potem szantażowała mnie, żebym dalej grał. Groziła zrujnowaniem mojej kariery i zwolnieniem mojego ojca z kręcenia kontynuacji The Cinder Chronicles. Ona jest zła, Ella, bezwzględna i szczególnie nienawidzi Ciebie. Nie chciałem cię w to angażować, ale planowałem ci wyjaśnienie wszystkiego tak szybko, jak tylko będę mógł. Mieliśmy "zerwać" kiedy skończy się sezon rozdawania nagród. Chciałem tylko odczekać, aby utrzymać cię z dala od szaleństwa i od Kaylee. Nie chciałem, aby stała ci się krzywda. - Umm... - Nawet nie próbowałam ukryć, jak bardzo zostałam wyprowadzona z równowagi. - Więc sądzę, że zostaje ci wybaczone. Cinder odetchnął. Jego ciało rozluźniło się, kiedy od stóp do głów zalała go ulga. Ponownie wyciągnął do mnie ręce, poruszając palcami w jasnym geście "podaj mi swoje". Było w tym coś tak czułego, że tym razem nie mogłam odmówić. Podałam mu tylko lewą dłoń wiedząc, że nie będę w stanie wystarczająco daleko wyciągnąć prawej. Wydawał się tego nie zauważać. Po prostu wziął moją dłoń w swoje ręce. Jego dotyk palił mnie niczym ogień, nawet przez satynę rękawiczki. - Cieszę się, że się spotkaliśmy. Cieszę się, że zadziałało przeznaczenie i uczyniło to, na co ja nie byłem wystarczająco odważny.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 370
Ponownie nie wiedziałam, jak na to odpowiedzieć. Czy to naprawdę było przeznaczenie? Czy on wierzył w przeznaczenie? I sposób, w jaki na mnie patrzył... Puścił moją dłoń i odchylił się, kiedy zdał sobie sprawę, jak bardzo było to dla mnie przytłaczające. W mgnieniu oka wrócił do swojej spokojnej, swobodnej, zabawnej wersji siebie. - Mam coś dla ciebie. Przetworzenie tego zajęło mojemu mózgowi chwilę. Do czasu, gdy się z tym uporałam, on już popychał ku mnie po stole książkę. Sapnęłam, od razu ją rozpoznając, nawet mimo, że nigdy wcześniej jej nie widziałam. To było pierwsze wydanie The Druid Prince. Ostrożnie wzięłam książkę i delikatnie przejechałam dłonią po okładce. Była używana, ale też w bardzo dobrym stanie, jak gdyby poprzedni właściciel bardzo ją cenił — wielokrotnie czytał, starając się jednocześnie nie uszkodzić. Wiedziałam, że gdybym przewróciła okładkę, znalazłabym tam skierowany do mnie podpis L.P. Morgan. To było idealne. - Gdy tylko wcześniej cię spotkałem, kazałem mojemu asystentowi pojechać po nią. - Powiedział Cinder, gdy studiowałam mój nowy skarb. Dlatego się spóźniłem. Czekałem aż wróci.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 371
Przyciągnęłam otwartą książkę do twarzy, wciągając jej bogaty zapach, nie dbając, że przez to wyglądam jak dziwak. Od zawsze kochałam zapach książek. - Pamiętasz ten dzień? - Głos Cindera, teraz będący niczym więcej jak szeptem, zabrzmiał na udręczony. Również nie potrafiłam nie mówić szeptem. - Tylko urywki, ale to pamiętam. Przeniosłam się do wewnętrznej strony okładki i dotknęłam napisu. Mimo, że dopiero co osobiście spotkałam L.P. Morgan tego popołudnia i miałam już książkę z jego podpisem, ta była inna. Była nieskończenie bardziej wyjątkowa. Odsunęłam na bok emocje, które nagle zagroziły mi wybuchem. - Zamartwiałem się, że podarowanie ci jej przypomni tamten dzień, ale naprawdę chciałem, żebyś ją miała. Moje oczy błyszczały, kiedy napotkałam jego spojrzenie. - Kocham ją. Dziękuję ci. Młoda kelnerka zniszczyła ten moment, kiedy przyniosła nasze zamówienie. Kiedy ustawiała jedzenie, zauważyła, kto tu siedział ukrywając się pod elfickim płaszczem niewidzialności. Sapnęła i prawie upuściła Cinderowi talerz na kolana. Upadł na stół z głośnym brzękiem —
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 372
zawstydzające, ale też niegroźne, ponieważ nic się nie rozlało. Dziewczyna była przerażona, - Tak mi przykro, panie Oliver! Wszystko w porządku? Cinder nie przegapił uderzenia. Posłał jej uśmiech, o którym prawdopodobnie będzie śnić przez resztę życia i powiedział. - Ach, nie martw się. Jeśli dziewczyna tak ładna jak ty zaskakuje mnie, ja robię to samo dla niej. Stłumiłam jęk ze względu na kelnerkę. Pożerała jego uwagę niczym głodujące dziecko i zarumieniła się. - Dz- dziękuję panie Oliver. Czy mogę coś jeszcze dla pana zrobić? Jak dziwnym musiało być, kiedy każdy znał twoje imię i twoja osoba redukowała ludzi do nieudolnego, jąkającego się bałaganu? Teraz rozumiałam, dlaczego zawsze tak lubił anonimowość naszej relacji, gdy wszyscy tak go traktowali. Przebywałam z nim zaledwie przez piętnaście minut i już widziałam, że znienawidziłabym sławę. Cinder spojrzał na jedzenie na stole i zaczął kręcić głową, ale potem spojrzał na mnie i zmienił zdanie. - Tak właściwie, czy mogłabyś zrobić nam zdjęcie? Przez sposób w jaki jej twarz się rozświetliła, można by pomyśleć, że zaproponował zabranie jej do domu w swoim Ferrari.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 373
- Pewnie! Starłam się nie uśmiechnąć widząc, jak trzęsły się dłonie dziewczyny, kiedy brała telefon. Musiało nie udać mi się ukryć rozbawienia, ponieważ Cinder puścił do mnie oczko. Nic dziwnego, że ten facet miał ego większe niż księżyc. Dziewczyna cofnęła się, żeby nas ująć w kadrze, ale zanim zdążyła zrobić zdjęcie, Cinder wstał z siedzenia i usiadł obok mnie. Objął mnie ramieniem i mocno przycisnął do swojego boku. Przestałam oddychać. Nie, kompletnie się rozkleiłam. Cholera! Byłam gorsza od kelnerki. Zawładnął moimi zmysłami. Otoczył mnie zapach jego wody kolońskiej — ostra, piżmowa woń, w stu procentach męska i seksowna. Już nie był tylko internetowym znajomym. Nie był też już tylko twarzą z filmów. Był prawdziwy. Ciepły, silny i bardzo, bardzo namacalny. Splotłam dłonie na kolanach, żeby nie mogły mnie zdradzić. - Zaczekaj. - Cinder ściągnął kaptur z głowy i spojrzał na mój. Będziesz mieć coś przeciwko, jeśli... - Nie dokończył, ale zdjął kaptur z mojej głowy. - Nie chcemy, aby ta piękna twarz była ukryta na zdjęciu. Poświęcił chwilę na wygładzenie moich włosów. Opuszki jego palców zadrasnęły mój policzek, kiedy chował kosmyk włosów za ucho. Musiałam się mocno skupić, żeby nie westchnąć.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 374
- O, właśnie. - Usłyszałam dumę w jego głosie. - Jesteś gotowa na zbliżenie, Panno DeMille.112 Ledwie zarejestrowałam słynne słowa Glorii Swanson. Moja skóra wciąż mrowiła w miejscu, w którym mnie dotknął. Oszołomiona, spojrzałam na niego. Uśmiechnął się arogancko, jakby dokładnie wiedział, co mi robi i podobał mu się wywierany na mnie efekt. - Wcześniej nie wydawałaś się tak wystraszona, kiedy drwiłaś z moich oklepanych tekstów i nazywałaś moją postać tchórzem. - Wtedy byłeś tylko Brianem Oliverem i dzielił nas stół. Wymamrotałam, ciągle mrugając, jakbym w ten sposób mogła magicznie usunąć otępienie. Bezskutecznie. - Byłem tylko Brianem Oliverem? - Potrząsając głową, roześmiał się — głębokim, gardłowym śmiechem, który obiecywał kłopoty. - Cała ty, Ella. Nagle pochylił głowę i przyłożył usta do mojego ucha. Kiedy mówił, jego ciepły i zmysłowy oddech pokrywał moją szyję. Wysłało to chłód, który wywołał gęsią skórkę na moich ramionach. - Uśmiechnij się do aparatu, Ellamara. - Wyszeptał. - Obiecuję, że nie ugryzę. - Pomimo obietnicy, jego zęby delikatnie uszczypnęły moje ucho.
112 Lekko zmieniony tekst z Sunset Boulevard - https://www.youtube.com/watch?v=zIcC8YJrevQ - You’re ready for your close-up, Miss DeMille
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 375
Tym razem westchnęłam, a on znów się roześmiał. - A przynajmniej nie mocno. - Skorygował. Odchylił się i mrugnął do mnie, zanim zwrócił swój błyszczący uśmiech do dziewczyny, czekając na nasze zdjęcie. Jej oczy zrobiły się wielkie jak spodki. Nie byłam pewna, która twarz była bardziej czerwona — jej czy moja. - Umm, jesteście już gotowi? - Uśmiechnij się ładnie, Ella. - Zaszczebiotał Cinder, dając mi delikatnego kuksańca. - To będzie moja nowa tapeta na komputerze. Kelnerka cierpliwie czekała, aż przełamię swoje osłupienie i zdobędę się na uśmiech, żeby zrobić nam zdjęcie. Potem podała telefon Cinderowi i pośpieszyła do kuchni, żeby przekazać tę historię reszcie personelu. Gdy znikała nam z oczu, jej policzki wciąż były zaczerwienione.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 376
Jak tylko kelnerka zniknęła, szturchnęłam Cindera. Mocno. -
Ty
głupku!
Nie
mogę
uwierzyć, że to zrobiłeś! Zgiął się w pół, ale była to wina śmiechu. - Nie jestem jedną z twoich zabawek, zboczeńcu! Zakończ okupację mojej przestrzeni osobistej i wróć na swoją stronę stołu. Kolacja ci stygnie. Popchnęłam go, a on jeszcze bardziej się roześmiał. Sięgnął ponad stołem i przyciągnął swój talerz — nigdzie się nie wybierając. Za to jego uścisk jeszcze bardziej się zacieśnił. - Nie miałem cię za nieśmiałą, ale lubię to. Jesteś nieodparta, gdy się rumienisz. Widzisz? - Uśmiechając się, przytrzymał swój telefon tak, abyśmy mogli obejrzeć zdjęcie. Rzeczywiście przypominałam pomidora. Popatrz, jacy uroczy jesteśmy razem. Idealne zdjęcie do twojego pierwszego reportażu Cindera i Elli. - Mojego czego? - Na twoim blogu. - Powiedział, biorąc długi, orzeźwiający oddech. Pamiętasz, jak kiedyś używałaś ich do postów "Bezpośrednie Spotkania" na twoim blogu, kiedy razem z mamą spotkałyście nowego autora?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 377
Przez napływ wspomnień moje płuca na chwilę odmówiły posłuszeństwa, ale kiedy Cinder przyciągnął mnie mocno do siebie, znów mogłam oddychać. Jej głos stał się miękki. - Jakiś czas temu miałem pomysł. Jeśli kiedykolwiek spotkalibyśmy się osobiście, moglibyśmy rozpocząć nowy cykl artykułów na twoim blogu. Byłby podobny do tego starego, lecz zamiast zbierać autografy autorów w książkach, moglibyśmy zbierać zdjęcia nas z innymi celebrytami. Wpatrywałam się w niego, zszokowana rozwagą tego pomysłu. Napotkał mój wzrok ze smutnym uśmiechem. - Wiem, że nie zastąpi to twoich utraconych książek — nic ich nie zastąpi i nawet nie będę próbował tego robić — ale pomyślałem, że mogłabyś rozpocząć nową kolekcję. - Zdenerwowany przełknął ślinę i dodał. - Ze mną. Nie wiedziałam co odpowiedzieć. - Mógłbym zabrać cię na różne wydarzenia i plany filmowe na całym świecie i przedstawić aktorom grającym w filmach, które recenzujesz. Możemy to nazwać "Przygody Cindera i Elli". Moglibyśmy nawet znaleźć artystę, który mógłby nas narysować, niczym we własnym komiksie. Byłoby niesamowicie. Kiedy nie odpowiedziałam, zaczął się wiercić na siedzeniu i przesunął dłonią po swoich ciemnych lokach. Czułam się źle denerwując go, ale
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 378
byłam tak zszokowana tym wszystkim, że mogłam się jedynie na niego gapić. - Co o tym myślisz? - Mówisz poważnie? - Oczywiście. Wypuściłam nerwowe parsknięcie. - Nie bądź śmieszny. Brzmi to niesamowicie, ale nie mogę pozwolić ci zrobić tego wszystkiego dla mnie. Z jakiegoś powodu jego zdenerwowanie zniknęło. Jego twarz złagodniała, a moje serce zrobiło salto w przód. Uśmiech na jego twarzy nie był spowodowany rozbawieniem, ani nawet szczęściem; był spowodowany czymś więcej. Tak jak gdybym przez odmówienie spełniła wszystkie jego marzenia. - Tak po prostu. - Powiedział. - Możesz pozwolić zrobić mi to dla ciebie. Każda inna dziewczyna pozwoliłaby mi. Cholera, większość oczekiwałaby tego ode mnie. Ale dla ciebie pragnę tego. Zdjął ze mnie swoją rękę, więc mógł się do mnie w pełni odwrócić. Wziął obie moje dłonie w swoje. - Masz jakiekolwiek pojęcie, jak bardzo mi na tobie zależy?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 379
Żołądek podskoczył mi do gardła, kiedy przyciągnął moje ręce do ust i pocałował moje, obleczone w rękawiczki, knykcie. - Chciałbym zabrać cię wszędzie, Ella, dać ci wszystko, czegokolwiek zapragniesz. Wszystko, co musisz zrobić, to mi na to pozwolić. Poczułam, jak gdyby moja najdziksza fantazja się spełniała. Nie, to najdziksza fantazja każdej dziewczyny na świecie. Tylko, że to było zbyt piękne, aby być prawdziwe. Wiedziałam, że było. Sprawił, że zabrzmiało to na takie proste, ale nic w naszych życiach nie było łatwe. Zabrałam dłonie z jego uścisku i umieściłam między nami kilka cennych centymetrów przestrzeni. - Co z Kaylee? Czy muszę ci przypominać, że prawdziwą czy nie, masz teraz narzeczoną? Potrząsnął głową. - To skończone. Zakończyłem to zaraz po spotkaniu z gwiazdami. To znaczy, media jeszcze o ty nie wiedzą, ale Kaylee zdecydowanie tak. Uśmiechnął się do wspomnień. - Była wkurzona i w najwyższej gotowości bojowej. 113 Nie mogłam w to uwierzyć. Rzucił swoją dziewczynę, supermodelkę, dla mnie. Moje serce było gotowe ustąpić, ale mózg bez przerwy 113 Użyto tu słowa defcon 1 - Najwyższa gotowość bojowa; stopień ten jeszcze nigdy nie został ogłoszony, a zarezerwowany jest na wypadek ataku na siły USA poza granicami kraju lub na wypadek ataku na terytorium USA
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 380
wykrzykiwał oskarżenia. Dyskusja o gotowości bojowej sprawiła, że sama w takowej byłam; włosy z tyłu mojego karku stały na baczność. Musiałam spojrzeć na to logicznie. - A co z twoją karierą? Mówiłeś, że Kaylee groziła zrujnowaniem cie. Cinder wzruszył ramionami. - Będzie próbować, jak może najlepiej. Może uczynić lekkie szkody, ale nic, z czym sobie nie poradzę. Nic, co nie byłoby warte bycia z tobą. Moje serce ponownie zatrzepotało. Było to niczym zwycięstwo w zapasach z moją głową. Determinacja rozpadła się mi na kawałki. - A szefowie, o których mówiłeś? - Agenci, menadżerowie, prawnicy, publicyści... Jest cała lista osób kontrolujących moje życie. Tak myślałam. - Myślisz, że wszyscy ci ludzie będą szczęśliwi, kiedy zerwiesz ze swoją współgwiazdą dla mnie? Cinder zawahał się na wystarczająco długo, aby zobaczyć prawdę, której starał się zaprzeczyć. Spojrzał w dół na swój talerz. - Będzie dobrze. - Brzmiał, jakby próbował przekonać samego siebie. - Chcieli połączyć mnie i Kaylee tylko, żeby wygenerować dla nas więcej rozgłosu i zgasić niektóre z płomieni mojej reputacji.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 381
Uniosłam brwi i uśmiechnęłam się z zakłopotaniem. - Na swoją obronę powiem, że przeleciałem tak wiele dziewczyn, bo żadna z nich nie mogła się nawet zbliżyć do tej jedynej, której naprawdę chciałem. - Znów pocałował mnie w rękę. Mówienie o potrzebie zgaszenia płomieni sprawiło, że miałam ochotę wylać wodę z lodem na swoją twarz, aby ochłodzić się z bijącego od niego ciepła. Brian zaśmiał się. - Rozstanie będzie złą wiadomością, bo Kaylee raczej nie zachowa się z klasą, ale publiczności spodoba się, że umawiam się ze zwykłą, nie popularną dziewczyną. Fani oszaleją na tym punkcie. Naszej historii zostanie poświęcone mnóstwo uwagi. Mój zespół menadżerów będzie musiał się z tym pogodzić. Odsuwając na bok panikę dotyczącą idei "mnóstwa uwagi" którą mi ukazał, wiedziałam, że jego zespół — złowrodzy Oni — mogli mnie nigdy nie zaakceptować. Rodzaj uwagi, jaką mogłabym dać Cinderowi tylko by go zraniła. Nie chciałam zaszkodzić jego karierze podobnie jak nie chciałam odsłonić się przed światem. Byłam ostatnią osobą, która powinna być w centrum uwagi. Cinder zaczął wyglądać na podekscytowanego, ale nie podzielałam jego optymizmu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 382
- Nie wydaje mi się, Cinder — er, Brian. Jestem ostatnią osobą, którą twoi ludzie — a zwłaszcza twoi fani — kiedykolwiek by zaakceptowaliby. Otworzył usta, by zaprotestować, ale nie pozwoliłam mu dojść do słowa. Musiałam to powiedzieć, zanim straciłabym odwagę, ponieważ musiał wiedzieć. Zasługiwał na tę wiedzę. - Są rzeczy, których o mnie nie wiesz. Rzeczy, o których ci nigdy nie mówiłam, ponieważ tak jak ty ze swoją sławą, bałam się, że będziesz traktował mnie inaczej. Na jego twarzy toczyła walkę ostrożność i determinacja, kiedy czekał na rozwinięcie. Naprawdę, naprawdę nie chciałam tego robić. Po takim zbliżeniu się do niego, po tym, jak mówił mi te wszystkie rzeczy, o których zawsze marzyłam, że mi powie, zabiłoby mnie, gdyby zdecydował, że już mnie nie chce. A nie miałam złudzeń, że tak zrobi. Jak mógłby — przynajmniej nie w całujący -moje -knykcie- i -gryzący - moje - ucho- sposób? - Od wypadku wszyscy traktują mnie inaczej. Nagle jestem tą dziewczyną. Tą, na którą każdy się gapi i o której każdy szepce. Dziewczyną z całym tym bagażem. Tą, której zmarła mama. Okaleczoną dziewczyną z bliznami. - Okaleczoną? - Cinder drgnął, zaskoczony. Jego oczy prześledziły mnie całą i zmarszczył brwi. Nie widział niczego, co byłoby nie tak. - Nie zauważyłeś, jak odchodziłam od ciebie po spotkaniu z gwiazdą?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 383
Jego brwi ponownie się zmarszczyły, kiedy próbował sobie przypomnieć nasze wcześniejsze spotkanie. - Panowała raczej nerwowa atmosfera. Byłem odciągany od spotkania z tobą i starałem się zwracać uwagę jednocześnie na ciebie i moich fanów. Poza tym, jak miałem zauważyć cokolwiek oprócz faceta z którym byłaś, a który cię obmacywał? Prawie parsknęłam. Gdybym nie była w środku czegoś tak bolesnego, jak odsłanianie prawdy o sobie, dałabym mu wykład o idiotach, jakimi są zazdrośni, pełni testosteronu faceci. Zamiast tego zamknęłam oczy i wzięłam głęboki oddech. - Mój kostur nie jest tylko częścią kostiumu. Dziś zastępuje moją laskę. Moja przyjaciółka specjalnie zrobiła ją tak, abym mogła zostawić swoją zwykłą laskę w domu. - Używasz laski, kiedy chodzisz? Skinęłam głową. - Lekarze mówili, że to cud, kiedy ponownie nauczyłam się chodzić po wypadku. Jestem wdzięczna, że mogę to robić, ale ta czynność nie jest prosta. Moje kuśtykanie jest bardzo wyraźne i sprawia mi dużo bólu. I jestem powolna. Dlatego prawie się spóźniłam, tak jak ty. Długo zajęło mi dojście tutaj ze spotkania z gwiazdą. Jestem niepełnosprawna, Brian.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 384
Kiedy zaczęło to do niego docierać, jego twarz zasmuciła się. Jego oczy ponownie zaczęły mnie przeczesywać, koncentrując się na kolanach, choć oczywiście nie dało się czegokolwiek dostrzec. Jeszcze. - Mówiłaś, że zostałaś ranna, ale nigdy nie wspominałaś.... - Jego głos załamał się, kiedy zawładnęły nim emocje. Spodziewałam się, że mój stan może go zdenerwować, ale nie spodziewałam się, jakie zniszczenia w nim spowoduje. A jeszcze nawet nie znał najgorszego. - Brian.... - Przełknęłam, nienawidząc widzieć go smutnego. - Jeśli nie możesz sobie z tym poradzić, nie ma opcji, abyś dał sobie radę z resztą. Jego głowa podskoczyła. - Z resztą? - Zapytał przerażony. - Jest więcej? Pomimo usilnych starań, w moich oczach w końcu wezbrały łzy. - Jest znacznie więcej. Ponownie zamknęłam oczy, bo nie mogłam znieść wyrazu twarzy Cindera i poczułam kciuk ścierający łzę z mojego policzka. Łagodny czyn, tak szczery i opiekuńczy sprawił, że spadło jeszcze więcej łez. - Co jeszcze? - Zapytał Cinder głosem tak miękkim, jak jego dotyk. Pokręciłam głową, nie chcąc otworzyć oczu. - Nie chcę ci o tym mówić.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 385
Cinder objął mnie. Mocno mnie przytulając, oparł głowę na szczycie mojej. - Cokolwiek to jest, Ella, nie będzie stanowiło dla mnie różnicy. Nie zmieni to moich uczuć. Jego obietnica zraniła moje serce. Wiedziałam, co miał na myśli, ale nie miał pojęcia, z czym się mierzył. Nie mogąc tego dłużej znieść, ostrożnie ściągnęłam białą rękawiczkę z poparzonej ręki. - Wygląd jest dla ciebie ważny. - Powiedziałam, gdy pracowałam nad materiałem na moich palcach. - Zawsze umawiałeś się z najpiękniejszymi dziewczynami na świecie. Wraz z ostatnim pociągnięciem, rękawiczka zsunęła się, ukazując mu moją rękę. Brian starał się powstrzymać okrzyk, ale nie można było z niczym pomylić jego gwałtownego wdechu. - Nie jestem piękna. - Powiedziałam, odsuwając się i uprzedzając odrzucenie. - Może kiedyś byłam, ale już nie jestem. - Ella. - Wykrztusił w zduszonej próbie przemówienia. Delikatnie ujął moje poparzone palce i pogładził pokrytą bliznami skórę. Zesztywniałam, kiedy chwycił moją dłoń, ale nie wyrwałam jej. Był pierwszą osobą nie licząc lekarzy, której pozwoliłam dotknąć moich blizn.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 386
Nie wiedziałam, jak się z tym czuć. Ta chwila była torturą — zarówno dobrą jak i złą. Wrażenie było niesamowite, ale moje serce bolało. Trzymał moją dłoń w swojej, podczas gdy drugą sunął po moim ramieniu, zdając sobie sprawę, że blizny ciągną się dalej. Kiedy w końcu przemówił, jego głos drżał. - Co ci się stało? - Samochód zapalił się. Ponad siedemdziesiąt procent mojego ciała zostało spalone. - Siedemdziesiąt procent... Nasze oczy spotkały się i nagle byłam zdesperowana, aby zrobić coś, czego nie zrobiłam nigdy wcześniej. Chciałam pokazać Cinderowi moje blizny — a w każdym razie wszystko, co mogłam. Teraz, kiedy znałam jego prawdziwą tożsamość, chciałam, żeby on też wszystko o mnie wiedział. Nie chciałam już żadnych tajemnic między nami. Byliśmy schowani w kabinie z tyłu restauracji, a kiedy przysunął się do mnie, odseparował mnie od reszty pomieszczenia. Byłam zasłonięta i nikt nie zwracał na nas uwagi, więc sięgnęłam do węzła u podstawy szyi, który utrzymywał płaszcz na swoim miejscu. Z drżącymi dłońmi i oczami przyklejonymi do kolan, ściągnęłam płaszcz z nagich ramion i pozwoliłam mu opaść na siedzenie za mną. Cinder nic nie powiedział. Zastanawiałam się, o czym myśli, ale nie chciałam spojrzeć na jego twarz. Był bardzo dramatycznym facetem i
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 387
wszystko, czego nie potrafił powiedzieć, było wypisane na jego twarzy. Nie byłam gotowa na zobaczenie tego. Byłam zbyt naga. Uniosłam włosy i odwróciłam się tak, żeby mógł zobaczyć moje plecy wiedząc, że niski fason mojej sukni pozwoli mu zorientować się w obrażeniach, jakich doznałam. - Prowadzi to w dół mojego prawego boku i obejmuje wszystko od pasa w dół. Moje stopy są spalone, a palce zdeformowane. - Ella. - Jego głos drżał jeszcze bardziej. Wiedziałam, że jeśli bym spojrzała, zobaczyłabym jak płacze. Odwróciłam się z powrotem, ale wciąż nie potrafiłam podnieść wzroku. nie mogłam spojrzeć mu w twarz. - Nigdy wcześniej nie pokazałam tego nikomu oprócz lekarzy i Vivian. - Wymamrotałam. - Zawsze utrzymuję moje blizny ukryte. Ludzie są wobec mnie okrutni. Patrzą, śmieją się i mówią okropne rzeczy. Jestem prześladowana w szkole, a nigdy nie widzieli nic więcej poza moją ręką i sposobu w jaki chodzę. I co gorsza...? Wzięłam głęboki oddech i odwróciłam ręce, ukazując nadgarstki i inny rodzaj blizn. Cinder zachłysnął się i wziął moje nadgarstki w swoje drżące dłonie. - Czy ty — Przełknął ślinę - Wszystko w porządku?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 388
Nie miało sensu bycie nieuczciwą. Już znał odpowiedź. Mimo to, zapewniłam go najlepiej, jak umiałam. - Już nie jestem samobójczynią. Obiecałam ci to i dotrzymuję tego. Nie zamierzam się ranić, ale też nie zawsze jest ze mną w porządku. W końcu spojrzałam w górę i zostałam powalona przez ból, jaki zobaczyłam w twarzy Cindera. Łzy bezwstydnie płynęły po jego policzkach. Moje własne oczy zaszkliły się, dopasowując do jego. - Nie mogę tego ukryć. Twoi fani — i wszyscy ci ludzie odpowiedzialni za twoją karierę — wszyscy się o tym dowiedzą i nie zaakceptują tego. Nie zaakceptują mnie. A nawet jeśli by to zrobili, nie jestem pewna, czy poradzę sobie z całą tą uwagą. Nie mogę poradzić sobie z całym światem wiedzącym przez co przeszłam — co zrobiłam. Brian zamknął oczy i lekko ścisnął moje nadgarstki, kiedy brał głęboki oddech. - Nikt nie może cię za to winić. Przeszłaś przez coś przerażającego. Straciłaś wszystko co było ci drogie, w tym własne ciało. - Powoli musnął kciukami moje blizny. - To nie jest nic, czego można by się wstydzić. Liczy się, że przeżyłaś i jest z tobą lepiej. Zobacz jak daleko doszłaś. Odciągnęłam dłonie od niego, nie mogąc dłużej znieść jego dotyku — to wszystko było zbyt przytłaczające. Brian uważnie się mi przyglądał, kiedy ocierałam serwetką łzy, które spływały po mojej twarzy. Było w nim teraz coś nowego, coś w sposobie, w jaki na mnie patrzył. Jego naiwność
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 389
zniknęła. Znał prawdę i teraz widział mnie tak jak wszyscy inni — jak gdybym spodziewał się, że w każdej chwili mogę się złamać. W końcu zobaczył mnie jako uszkodzone, kruche stworzenie, z którym trzeba sobie radzić ostrożnie. Chciałabym po prostu wszystko zmienić. Wiedziałam z jego spojrzenia, że nic nie będzie już między nami takie samo.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 390
Jedliśmy w ciszy przez dobre dziesięć minut, ale żadne z nas nie wzięło więcej niż kilka gryzów. Cinder odsunął talerz, straciwszy apetyt. Spojrzał na mnie, starając się wymyślić, co powiedzieć. Jego współczucie rozrywało moją duszę na kawałki. - Proszę, nie patrz tak na mnie. - Nic na to nie poradzę. Jak powinienem zareagować? Nie mogę uwierzyć, że nigdy mi o tym nie powiedziałaś. Nie ufasz mi? Nie sądziłaś, że będę chciał ci pomóc przez to przejść? Wolałaś przejść przez to sama? Przez ból w jego głosie poczułam się zawstydzona. Moja panika rosła, wraz z potrzebą poprawienia mu humoru. - Oczywiście, że ci ufam. Pomogłeś mi bardziej, niż ktokolwiek inny. - To nie to samo. - Gniew zawładnął jego głosem, kiedy starał się utrzymać na wodzy swoje wzrastające emocje. Dokładnie wiedziałam, jak się czuł. - Proszę, zrozum - Błagałam go. - Nie chciałam, żebyś traktował mnie inaczej. Wiem, że wiesz, jak to jest. - Brian zmarszczył brwi, spoglądając na swój talerz. - Nie miałam nikogo, Brian — żadnej rodziny ani przyjaciół. Wszystkim, co miałam, był człowiek, który opuścił mnie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 391
dziesięć lat wcześniej i jego rodzinę, która odczuwała do mnie niechęć, bo byłam jego głębokim, mrocznym sekretem. Jedyną rzeczą, która utrzymywała mnie przy życiu przez ostatnie kilka miesięcy, byłeś ty. Nie traktuj mnie jak szaloną, bądź kruchą. Nie bój się ze mną żartować i mnie rozśmieszać. Nie mogę tego stracić. Ponownie spojrzałam mu w oczy i całkowicie się zatraciłam. Jego przerażenie i współczucie wywołały u mnie złość. - Wiedziałam, że powiedzenie ci prawdy zmieni wszystko! Wiedziałam, że będziesz na mnie patrzył tak, jak robisz to teraz! - To dużo do przetrawienia, Ella! Musisz mi dać czas na przetworzenie tego. Moje serce się teraz łamie. Moje oczy ponownie zapłonęły. - Nie chciałam cię zranić. Jego uścisk był delikatny jak piórko, choć wyglądał, jakby chciał mną potrząsnąć. - Nie Ella, to jest łamiące dla ciebie. Wiedziałem, że utrata mamy musiała być trudna, ale to... Nie mogę sobie nawet wyobrazić... - Proszę, nie. - Odwróciłam twarz. - Nie chcę twojej litości. Cinder uwolnił moje ramiona i umieścił rękę pod moją brodą. Z powrotem zwrócił moją twarz do siebie i zostałam zaskoczona jego bliskością.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 392
- To nie jest litość. - Przysiągł z zaciekłością potężnego, druidzkiego księcia, którego grał w filmie. Musnął moje włosy i ponownie otarł me łzy. - Nie wiem, co teraz czuć. - Powiedziałam. - Jestem przytłoczona. Wziął moje ręce i uniósł je pomiędzy nami. Tak powoli, że odczułam, jakby czas stanął w miejscu, musnął wargami dobrą stronę dłoni, a potem złą. Sapnęłam, czując dotyk jego ust na bliznach. Ten dotyk był bardziej intymny niż cokolwiek, czego doświadczyłam. Zamknęłam oczy, wyciskając łzy, które zaplątały się w rzęsy. - Chciałbym, żeby istniał jakiś sposób na zabranie od ciebie tego bagażu. Mocno przyciskał ustami do każdej z moich kostek, jak gdyby starając się jeszcze lepiej je ucałować. Gwałtowny szloch wzrósł w mojej klatce piersiowej i uciekł w postaci skowytu. - Ella. - Cinder wyszeptał imię z nowym rodzajem desperacji, jego ręce zbliżyły się do mojej twarzy. Wiedziałam, że chce mnie pocałować i mimo, że byłam w emocjonalnej agonii, nie powstrzymywałam go. To był Cinder — najlepszy przyjaciel na całym świecie, facet, w którym od lat
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 393
byłam zakochana. Chciałam tego pocałunku bardziej niż czegokolwiek innego w moim życiu. Jego usta delikatnie opadły na moje, jakby chciał zachować każdą sekundę tej chwili, złożyć wszystkie odczucia w umyśle. Jego usta ocierały się o moje — odkrywając i czekając na zgodę. Dałam ją, otwierając je z westchnieniem i zabierając mu wszelką powściągliwość. Zawładnęła nim namiętność, a nasze usta połączyły się w pocałunku godnym srebrnego ekranu. Jego palce wczepiły się w moje włosy, kiedy nasze języki złączyły się w gwałtownym tańcu. Pocierałam lekko opartymi na jego piersi dłońmi w górę i w dół, w rytm jego dzikiego oddechu. Czułam jego serce uderzające pod dłońmi, moje waliło równie mocno. Chwila była magiczna. Bajka. I zupełnie jak w bajce, zbyt szybko się skończyło. Zegar przerwał to szczęście wybijając dwunastą, kiedy jasny błysk oświetlił nasze twarze. Nastąpiła po nim niekończąca się seria błysków i wrzasków. Oderwaliśmy się od siebie, aby znaleźć nasz boks otoczony przez kilku mężczyzn z aparatami. Za nimi zebrał się tłum fanów, tworząc nieprzepuszczalną ścianę ciał. Restauracja pogrążyła się w chaosie. Dziewczyny wrzeszczały, a ludzie nagrywali nas komórkami. Mężczyźni blokujący nasz boks, filmujący nas i robiący nieskończone ilości zdjęć, wykrzykiwali wszelkiego rodzaju pytania do Cindera.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 394
Nie, nie Cindera. Briana Olivera. To był moment, w który zniknął "Cinder", a ja w końcu zobaczyłam faceta, którego całowałam jako hollywoodzkiego łamacza serc, Briana Olivera. Ciepło, które jeszcze przed chwilą mnie spowijało, zamieniło się w lód. Przez naszą publiczność oblałam się zimnym potem. Brian musiał już wcześniej znajdować się w takiej sytuacji, ponieważ nie zwariował, aż nie zobaczył paniki wypisanej na mojej twarzy. Potem spojrzał na chaos. Jego oczy kilkakrotnie przenosiły się z tłumu na moją spanikowaną twarz , a z jego własnej odpłynęła krew. - Ella, tak mi przykro. Nie powinienem cię tu całować... Nie pomyślałem. Wraz z kolejnym spojrzeniem na tłum, zaklął pod nosem i wyciągnął telefon. - Scott. - Szybko powiedział do telefonu. - Nadal się tu kręcisz? Dobrze. Możesz przysłać ochronę konwentu do Dragon's Roost? Potrzebujemy eskorty. Tak. I pośpiesz się, zaczyna się robić niemiło. Dzięki, stary. Nie potrafiłam oddychać i przestać się trząść. Wiedziałam, że zaczynam hiperwentylować, kiedy lęk przejął kontrolę, ale nie zdawałam sobie sprawy, jak spanikowana byłam, dopóki Brian nie chwycił mnie za ramiona i spojrzał mi w oczy.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 395
- Wszystko będzie w porządku, Ella. - Powiedział w ten niski, kojący sposób zarezerwowany do naszych sesji czytania. Moje oczy powędrowały do tłumu, ale chwycił mnie pod brodę, zmuszając mój wzrok do powrotu. - Hej, spójrz na mnie. Tutaj. Prosto w moje oczy. Starałam się zrobić jak powiedział. Starałam się skupić wyłącznie na tych pięknych, ciemnych oczach, ale nie mogłam zignorować dźwięków docierających do moich uszu. - Kim jest ta dziewczyna, Brian? - Co z Kaylee? - Zdradzasz ją? - Podaj nam jej imię! - Jesteś zakochany? - Skąd ją znasz? - Brian! - Brian! Brian zignorował ich. Jego uwaga skierowana była wyłącznie na mnie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 396
- Wszystko w porządku, Ella. To normalne. Przechodziłem przez to setki razy. Wszystko będzie dobrze, tak? Jego dłonie zsuwały się w dół ramion, aż ponownie mógł chwycić moje dłonie. - Ty, dziewczyno! Skąd masz te blizny?114 - Co ci się stało? - Brian, co się stało twojej nowej dziewczynie? Na wspomnienie blizn, w mojej głowie wynurzył się nowy horror. Nie miałam założonego płaszcza ani rękawiczek. Wciągnęłam z powrotem płaszcz na ramiona, ale to niczego nie polepszyło. Było o wiele za późno. Właśnie w tej chwili byłam nagrywana i prawdopodobnie pojawię się w wiadomościach jeszcze zanim wrócę do domu. Ziścił się mój najgorszy koszmar. Ręce za bardzo się mi trzęsły, więc Brian związał mój płaszcz. Potem wciągnął mnie w swoje ramiona, chroniąc przed sępami rozrywającymi moją duszę. Schowałam twarz w jego piersi i załkałam, dopóki nie usłyszałam wściekłych okrzyków ludzi próbujących odepchnąć tłum. Zaczęłam podnosić głowę, ale Brian przytrzymał ją i pogłaskał mnie po włosach.
114
Jakbym takiego dostała w swoje łapy to bym go chyba zaciupała....
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 397
- Trzymaj się, Ella. Już prawie koniec. Za chwilę wszystko będzie już dobrze. Wiedziałam, co miał na myśli, ale jego słowa zabrzmiały jak kłamstwo. Nie będzie dobrze za chwilę. Nie byłam pewna czy kiedykolwiek będzie w porządku. Próbowałam przestać płakać, kiedy wsłuchiwałam się w zamieszanie. Większość wrzasków pochodziła teraz od kierownika restauracji, który pomógł mi, kiedy pierwszy raz tu przyszłam, ale słyszałam też kilka innych potężnych głosów wzywających ludzi do opuszczenia lokalu. - Brian! - Scott. - Brian wypuścił oddech. - Dzięki za sprowadzenie ich tak szybko. Mógłbyś trzymać się blisko i porozmawiać z kierownikiem? Ureguluj rachunek i powiedz im, że później zadzwonię, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. - Załatwione. Przekażę im też twoje przeprosiny. - Jak ja bez ciebie przeżyłem? - Bardzo zdezorganizowanie. Brian roześmiał się, a wtedy głęboki głos powiedział. - Pan Oliver? Zabierzemy was do biura ochrony, ale to po drugiej stronie głównej hali. Brian westchnął i odciągnął moją twarz od piersi.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 398
- Jesteś gotowa do ucieczki? Zdecydowanie nie byłam gotowa, ale skinęłam głową na tak. - Będzie dobrze, Ella. Wstał i podał mi rękę. Powoli podniosłam się. Sięgając po kostur, zrobiłam krok w kierunku wielkiego ochroniarza, który mnie ubezpieczał i zamarłam. Ochrona centrum konferencyjnego zmusiła wszystkich klientów do powrotu na swoje miejsca i usunęła z restauracji resztę, ale na zewnątrz zebrał się duży tłum, czekający na nas. - Brian. - Wyszeptałam z przerażeniem. - Nie mogę tego zrobić. Co, jeśli zostanę i zadzwonię po Juliette, kiedy ten chaos się skończy? - Nie ma szans. - Ale ... - Nie zostawię cię z tym samej. - Brian spojrzał na mnie, ale jego gniew nie miał ze mną nic wspólnego. Zerknął na aparaty, które nadal migały i pokręcił głową z goryczą. - To i tak nie zadziała. Jestem rzekomo zaręczony. A my właśnie wywołaliśmy jeden z największych skandali, jakie Hollywood kiedykolwiek widziało. Próbował się uśmiechnąć, ale mu nie wyszło.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 399
- Na konwencie z taką ilością celebrytów, jest chyba każdy paparazzi z LA. Ci fotografowie chcą wiedzieć, kim jesteś. Jeśli odejdę, niektórzy podążą za mną, ale reszta zaczeka na ciebie. Zaczekają tak długo, jak będzie trzeba, a potem podążą za tobą do samochodu i przez całą drogę do domu oraz rozłożą obóz na twoim trawniku. Kiedy uderzyła we mnie rzeczywistość, moje oczy rozszerzyły się. Czy mi się to podobało czy nie, moje życie już nigdy nie będzie takie samo. - Witaj w świecie sławy, Ella - wymamrotał Brian z przykrością. Przykro mi, że to się stało, ale musimy przejść przez to razem, dobrze? Wyciągnął do mnie rękę, ale nie mogłam jej przyjąć. Spojrzałam na tłum, który zdawał się podwoić odkąd wstałam. - Panie Oliver. - Przerwał nam ochroniarz. - Im dłużej będziemy czekać, tym większy tłum się zbierze. Dziś w centrum konferencyjnym są tysiące ludzi. Brian ponownie wyciągnął do mnie rękę. Pokręciłam głową, starając się nie panikować. - Nie mogę. - Ella, naprawdę bardzo mi przykro, ale nie masz wyboru. Musimy iść.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 400
- Nie rozumiesz! - Pękłam. - Chodzi mi o to, że fizycznie nie mogę. Ledwie mogę chodzić. Nigdy nie będę w stanie się przepychać przez taki tłum. Brian zamrugał, jakby dopiero teraz sobie przypomniał, że coś ze mną nie tak. Spojrzał na sposób, w jaki opierałam się na kosturze, a jego twarz zbladła. Pojawił się na niej pełen bólu, łamiący serce wyraz. Nie mogłam znieść patrzenia na to, więc odwróciłam się, tym samym zyskując uwagę wszystkich w restauracji. Mój wybuch zamroził ich widelce w połowie drogi do ust. Rozglądając
się,
zobaczyłam
setki
różnych
par
oczu
skoncentrowanych na mnie i oceniających. Zamknęłam swoje i wzięłam głęboki oddech, starając się powstrzymać od płaczu, ale łzy i tak wróciły. - Nie mogę też w pełni rozciągnąć swojej ręki. - Wymamrotałam, a moja twarz zapłonęła ze wstydu. - Jeśli upadnę albo ktoś mnie złapie, mogę rozerwać przeszczepioną skórę. To już się ostatnio stało. Mam z tego powodu zaplanowaną kolejną operację w styczniu. Nie otworzyłam oczu, dopóki nie poczułam delikatnych palców Briana, ścierających mokre smugi z moich policzków. - Tak mi przykro, Ella. Nie wiem, w jaki sposób się dowiedzieli, że tu jesteśmy. Nigdy nie powinienem był cię publicznie całować. To moja wina. Po prostu nie myślałem.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 401
- To nie ma teraz znaczenia. Wydostańmy się stąd. - Nie potrafiłam spojrzeć mu w oczy, kiedy dodałam. - Ktoś będzie musiał mnie nieść. To było takie upokarzające. Brian był mężczyzną tak doskonałym, tak kochanym i adorowanym przez wielu, że aż setki osób gromadziły się na zewnątrz, chcąc zobaczyć z kim był, a ja nawet nie mogłam iść u jego boku. - To nie problem, panienko. Mogę — Brian warknął na ochroniarza, który to powiedział. - Ja mogę to zrobić. Podniósł mnie, jakbym prawie nic nie ważyła i przytulił mocno do piersi. Obok nas stanęło dwóch mężczyzn, którzy wyglądali, jakby z łatwością mogli grać w obronie ukochanych przez Briana Packersów. - Gotowy, Panie Oliver? - Moje rzeczy? - Zapytałam. - Scott? - Zawołał Brian. - Mam je. Brian posłał mi mały uśmiech. - On naprawdę jest niesamowity. Kiedy nie mogłam odwzajemnić uśmiechu, pochylił głowę i pocałował mnie w skroń.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 402
- Tak mi przykro, Ella. Skinął głową do ochroniarzy i udaliśmy się do głównej hali. Kiedy wyszliśmy, rzucił się na nas tłum ludzi. Krzyczeli i błyskali aparatami, kiedy walczyli o lepsze miejsca na zrobienie zdjęcia. Ukryłam twarz pod ramieniem Briana, próbując im to uniemożliwić, ale zduszony pisk przykuł moją uwagę. - Ella! - Krzyknęła Juliette. - Ella! Przepuść mnie, ty wielki przygłupie! To moja siostra. Ella! - Juliette? Nie widziałam jej, ale Brian skinął do jednego z eskorty i powiedział. - Ta czwórka. Chwilę później Juliette, Vivian, Rob i Anastacia wyłonili się z chaosu za mną. - Wszystko w porządku? - Ryknął Rob, przekrzykując hałas. - To szaleństwo! - Krzyknęła Juliette. Skinęłam głową w odpowiedzi i ponownie ukryłam twarz pod ramieniem Briana. Ukrywałam się tak aż do biura ochrony centrum konferencyjnego.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 403
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 404
W momencie, w którym Brian posadził mnie na sofie w biurze ochrony, Juliette objęła mnie. - Wszystko w porządku? - Nie. - Przez jej uścisk wróciły moje łzy. Chcę wrócić do domu. Jak my się w ogóle stąd wydostaniemy? Stanął przed nami mężczyzna, który przedstawił się jako szef ochrony budynku. - Przyjechaliście tutaj? Juliette skinęła głową. - Zaparkowałam na parkingu. - Przyprowadzimy twój samochód do tylnego wejścia przeznaczonego dla samochodów dostawczych. Nie jest to daleko, a cały teren jest zablokowany dla cywili. Powinniście wyjść niezauważenie, ale na wszelki wypadek wyślemy policyjny radiowóz. Odetchnęłam z ulgą. Gdyby dziś udało nam się wyjść niezauważenie, może nie byłoby za późno na zachowanie pozorów prywatności. Nikt nie wiedział, kim jestem. Nawet Brian nie znał mojego nazwiska i miejsca zamieszkania.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 405
Rob wręczył kartę parkingową mężczyźnie, który przekazał nasz numer przez krótkofalówkę. Po szybkiej odpowiedzi, ponownie się do nas uśmiechnął. - Będzie tu za około 10 minut. Kiedy adrenalina opuściła mój system, wyczerpana zapadłam się w poduszki. Nie wiedziałam, czy uda mi się wyleczyć będące aktualnie w strzępach nerwy. Brian usiadł obok i chwycił moją rękę. Nic nie powiedział, ale pochylił się i pocałował mnie w policzek. Kilka minut później przyszedł jego asystent, Scott. - Sytuacja w Dragon's Roost została opanowana. - Poinformował Briana, gdy odkładał moje rękawiczki, książkę i kostur, które zostawiłam w restauracji. - Kierownik był przerażony, że przerwano waszą kolację i nie pozwolił ci zapłacić za posiłek. Przesyła także najszczersze przeprosiny. Brian skinął głową. Wyglądał na tak zmęczonego, jak ja się czułam, kiedy zmusił się do wstania i oddał Scottowi pęk kluczy. - Mógłbyś bezpiecznie odstawić Skarbeniek do domu? Pokochałam zdumienie, które pojawiło się na twarzy Scotta. Pewnie wyglądałabym tak samo, gdyby Brian zadał mi takie pytanie. - Skarbeniek? - Zapytała zdezorientowana Vivian.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 406
Spojrzała na mnie w poszukiwaniu pomocy, a ja po raz pierwszy od kilku godzin naprawdę się uśmiechnęłam. - Jego Ferrari. Nazywa się Skarbeniek. - Westchnęłam, gdy nikt nie załapał. - Tak jak w "Mój Skarbeńku".... Gollum.... Jedyny Pierścień.... Nadal nic. Odchyliłam głowę i jęknęłam. - Jak mogę się przyjaźnić z ludźmi, którzy tego nie rozumieją? Brian roześmiał się. - Jest
maniakiem "Władcy Pierścieni" - wyjaśniłam moim
nieznającym Tolkiena przyjaciołom. - Fanem. - Poprawił mnie Brian, wydymając wargi. - Nie maniakiem. I to mówi Panna- widziałam- ten- film- dwanaście- razy- w- kinie. Wszyscy zachichotali, a Brian mrugnął do mnie zanim jego uwaga wróciła do Scotta. - Możemy zamienić się samochodami? Odprowadzisz Skarbeniek do domu i pokręcisz się tam trochę dopóki nie przyprowadzę twojego samochodu? Polecenie premiowane. - Pewnie. - Oczywiście, jeśli znajdę choć jedną rysę, jesteś zwolniony. Scott spojrzał na klucz w dłoni i przełknął ślinę. - Jasne, nie ma problemu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 407
Brian roześmiał się i lekko uderzył go w ramię. - Żartuję, stary. Wiesz, że nie dałbym rady bez ciebie funkcjonować. Po prostu zadbaj o moje dziecko. Nie zajmie mi to długo. Chcę tylko odwieźć Ellę do domu i upewnić się, że wszystko w porządku, ale paparazzi są zbyt zaznajomieni z moim autem. Kiedy zdałam sobie sprawę, co powiedział, moje serce podskoczyło, a dobry humor zniknął. - Wolałabym, żebyś tego nie robił. - Wychrypiałam drżącym głosem. Wszyscy w pokoju zamarli, a Vivian i Juliette podeszły do mnie, gdy zdezorientowany Brian zmarszczył brwi. Przełknęłam ślinę, mając nadzieję, że dam radę zrobić to, co zrobione być musi, jednocześnie nie raniąc go za mocno. - Przykro mi, Brian. Wszyscy w pokoju zrozumieli pełny sens tej wypowiedzi. - Jesteś co do tego pewna? - Wyszeptała Juliette. To nie było to, czego chciałam, ale było tym, co musiało zostać zrobione. Co powiedzą ludzie, kiedy reporterzy roześlą zdjęcia z moimi ohydnymi bliznami do mediów na całym świecie? Co powiedzieliby, gdyby poznali moją tożsamość? Mój ból i cierpienie, mój wypadek, utrata matki i próba samobójcza zostałyby pokazane na świecie, jako nic więcej niż plotki i tania rozrywka. Raczej nie potrafiłabym z tym żyć.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 408
- Jestem pewna. - Wzięłam kilka oddechów i zmusiłam się do spojrzenia Brianowi w oczy. Zasłużył, choć na to. - Mogę poradzić sobie prawie ze wszystkim, ale to... - Potrząsnęłam głową - Miałeś rację, kiedy powiedziałeś, że mogę sobie nie poradzić z twoim światem. Nie mogę. Przykro mi, Brian. Nie jestem dla ciebie właściwą dziewczyną. Brian szeroko otworzył oczy. Przebył pokój w dwóch długich krokach, a Juliette i Vivan podniosły się, aby mógł usiąść obok mnie. Chwycił mnie za rękę i z całą pasją, która uczyniła go sławnym, poprosił. - Nie rób tego. Przez jego wyraz twarzy skręciły mi się wnętrzności. Dokładnie zrozumiałam, dlaczego został aktorem. Jego oczy mówiły więcej, niż słowa kiedykolwiek mogłyby. Teraz pokazywały jak bardzo był zdezorientowany, zbolały, a nawet przerażony. Nie potrafiłam tego znieść. Gdzieś pod Brianem Oliverem ukryty był mój najlepszy przyjaciel — najważniejsza osoba w moim życiu. Nigdy nie chciałam go zmartwić, a już zwłaszcza skrzywdzić. Tama za mymi oczami znów groziła runięciem. - Dwa tygodnie temu to ty zapewniałeś, że to co mamy, wystarczy. Powiedziałam. - Teraz to ja muszę prosić o to samo. Brian z furią pokręcił głową. - Myślisz, że po tym dniu możemy wrócić do tego, co było wcześniej? Nie możemy, Ella. Należymy do siebie i ty o tym wiesz.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 409
Nie
zamierzał
uczynić
tego
łatwym,
ale
zdeterminowana
wyprostowałam się. - To nie będzie takie proste. Bałam się, że wyrwał sobie mnóstwo włosów, kiedy mocno przeczesał je palcami. - Wiem, że sława ma z tym dużo wspólnego — wiem, że proszę o dużo - ale przysięgam, że cię nie zawiodę. Wiedziałam, że będzie próbował, jednocześnie nie mając zbyt dużej kontroli nad sytuacją. Cały czas skarżył się na brak kontroli nad swoim życiem. Byłam całkowicie pewna, że to, z kim się spotykał, miało znaczenie, właśnie dlatego umawiał się z Kaylee Summers. Umawianie się z dziewczyną taką jak ja, mogłoby kompletnie zniszczyć jego wizerunek. Co z resztą się stało. Zniszczyłam wszystko, co osiągnął dzięki fałszywemu związkowi, kiedy przyłapano mnie z nim na publicznej zdradzie. Ludzie mi tego nie wybaczą. Byłam nikim. Byłam gorzej niż nikim. Byłam zdeformowaną kaleką, brzydką i pokrytą bliznami. Naprawdę byliśmy Cinderem i Ellą. Pochodziłam z ludu, a on był księciem. Nawet jeśli mnie kochał, ostatecznie dokona wyboru, jakiego się od niego oczekuje — szlachetnego wyboru, jak często mi powtarzał. Wybierze Ratanę. Może to nie będzie Kaylee Summers, ale będzie to ktoś sławny. Ktoś piękny. Ktoś zasługujący na niego.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 410
- Nie mogę tego zrobić. Ludzie za nieco niedoskonały nos czy dodatkowy kilogram atakują nawet najpiękniejsze gwiazdki Hollywood. Nawet, jeśli ty możesz przymknąć oczy na moje wady, reszta świata tego nie zrobi. Nie poradzę sobie z ich słowami. Nie jestem taka jak ty. Jestem zbyt nieśmiała. Zbyt beznadziejna. Zbyt słaba. - Ellamara, nie jesteś słaba. To może nie być łatwe, ale razem się z tym uporamy. Daj nam szansę. Proszę. Ponownie zamknęłam oczy, walcząc z łzami. To, co musiałam powiedzieć, mogło być najtrudniejszymi słowami, jakie kiedykolwiek wypowiem, ale nie miałam innego wyjścia. - Nadal jesteś moim najlepszym przyjacielem. Wiesz, że kocham cię bardziej, niż cokolwiek innego. Zawsze tam będę dla Cindera, ale nie mogę być częścią życia Briana Olivera. Przepraszam. Ponownie opanowałam emocje i spojrzałam na przyjaciół. - Vivian? Wiedziała, czego chcę. Podała mi kostur i pomogła wstać. Brian zatrzymał mnie, zanim dotarłam do drzwi. - Wiem, że sława nieco cię wystraszyła, ale ... - Nie jestem wystraszona, Brian. - Zniknęła resztka mej kontroli i krzyknęłam na niego. - Jestem przerażona! Właśnie zawiesiłam sesje z terapeutką! Jestem o jeden atak paniki od zamknięcia w szpitalu
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 411
psychiatrycznym. Jeszcze raz stanę się obiektem nękania i zostanę wyrzucona ze szkoły. Jestem już rok do tyłu, bo spędziłam osiem miesięcy w szpitalu. - Osiem miesięcy? - Wyszeptał przerażony Brian. Przestałam krzyczeć, a w moim głosie pojawiła się rozpacz. - Tak. A czeka mnie jeszcze rok zdrowienia. Mam zaplanowaną na styczeń trzydziestą siódmą operację. Jestem wciąż pogrążona w żałobie po stracie matki, wciąż próbuję zaakceptować swoją sytuację. Ledwo przetrwałam. Nie sądzę, żebym poradziła sobie z tym rodzajem presji, o który prosisz, żebym przyjęła. Brian odpowiedział słabym głosem. - Nie zawsze tak jest. To, co się dziś stało, było niefortunne, ale... - Niefortunne? - Zaskoczona, zakrztusiłam się przez szloch. - Dzisiaj było o wiele więcej niż niefortunne. Tylko rodzina i Vivian widziała moje blizny i nikt, oprócz lekarzy ich nie dotykał. Czy wiesz, jak ogromnie emocjonalny krok był to dla mnie? Odsłoniłeś mnie tak, że byłam bardziej wyeksponowana, niż kiedykolwiek wcześniej. - Nie miałem zamiaru... - Brianowi zabrakło słów. - Jestem tym przytłoczony. Nie zdawałem sobie sprawy - przerwał, aby uspokoić głos. Ella, tak mi przykro. Czułam się okropnie przez wywołanie u niego poczucia winy.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 412
- Nie przepraszaj, Brian. Dziś wieczorem sprawiłeś, że poczułam się piękna, wyjątkowa i kochana, podczas, gdy myślałam, że już nigdy się tak nie poczuję. Jestem ci za to wdzięczna. Jestem zdenerwowana, bo kiedy po raz pierwszy od czasu wypadku poczułam promyk nadziei, ci faceci z aparatami przyszli i mi to odebrali. Najpierw zapytali, dlaczego ze mną jesteś i co ze mną nie tak. Ta nasza chwila była jedną z najpiękniejszych i najbardziej wyjątkowych w całym moim życiu. Brian podszedł i mnie objął. - I moją, Ella. W końcu się załamałam, zmieniając się w wrzeszczący bałagan. - Ale ta chwila była transmitowana do ludzi na całym świecie, oceniających, drwiących i plotkujących. Mój ból i cierpienie ma stać się rozrywką dla narodu. Nie dam sobie z tym rady, Brian. Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Przepraszam. Wyrwałam się z jego uścisku i spojrzałam na ochroniarza. - Czy nasz samochód jest gotowy? Mężczyzna zerkał nerwowo na mnie i Briana, po czym skinął głową. - Ella, zaczekaj. Proszę. Brian starał się mnie przekonać, ale przestałam słuchać. Nie mogłam tego znieść. Juliette wydawała się rozumieć moją potrzebę wyjścia.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 413
- Nie tutaj, dobrze? - Powiedziała do Briana. - Musicie to załatwić, ale nie teraz. Pozwól jej do ciebie zadzwonić, kiedy się uspokoi. - Ale…. - Pozwól jej. - Powiedziała stanowczo i skinęła na ochroniarza, aby zaprowadził nas do samochodu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 414
Ostatecznie udało mi się powstrzymać płacz, ale i tak przez całą drogę do domu pociągałam nosem. Był to jedyny dźwięk, który towarzyszył nam podczas jazdy. Po zatrzymaniu się na podjeździe, Anastacia wysiadła z samochodu i zniknęła za drzwiami wejściowymi, zanim my w ogóle odpięliśmy pasy. Nie słyszałam od niej słowa, odkąd Rob ją ochrzanił. Nie wiedziałam, czy była ciągle o to wściekła, czy też po prostu nienawidziła przemowy Briana "nie - zostawiaj - mnie - należymy -do -siebie". Albo też oba, i prawdopodobnie już nigdy się do mnie przez to nie odezwie. Zanim Vivian lub Juliette zdążyły podać mi kostur z bagażnika, Rob wziął mnie na ręce i skierował się na chodnik przed domem. Byłam tak załamana i wyczerpana, że nie miałam siły się kłócić. Zanim dotarliśmy do drzwi, pojawili się w nich zmartwieni tata i Jennifer, trzymając się za ręce. - Co się stało? - Westchnęła Jennifer. Nie potrafiłam się zebrać na wyjaśnienia. Rob spojrzał na Juliette. - Niech wasza dwójka im opowie. Zabiorę Ellę do jej pokoju. Rob szturchnięciem zamknął za sobą drzwi, zaniósł mnie do pokoju i delikatnie ułożył na łóżku - co zapewne było złamaniem domowych zasad,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 415
ale nie wspomniałam o tym. Usiadł obok mnie, ale się nie odezwał. Cisza była wygodna, ale przerwałam ją. - Dziękuję. Rob sięgnął po moją dłoń. Zawahał się, gdy zdał sobie sprawę, że jest to ta pokryta bliznami, ale i tak ją podniósł. - Wszystko z tobą dobrze? - Zapytał i zaczął przebiegać palcami po wierzchu, a następnie wnętrzu mojej dłoni, badając fakturę skóry. Z jakiegoś powodu, jego ruchy przyniosły mi ulgę. Nie czuł do mnie odrazy, nie było też już strachu przed dotykaniem mnie. Przenieśliśmy się na nowy poziom zaufania i akceptacji. Byłby moim prawdziwym przyjacielem, gdybyśmy mogli dzielić ten moment bez niezręczności. Przez chwilę siedziałam, obserwując ruchy jego palców na mojej skórze i ciesząc się spokojem. - Jesteś dla mnie dobrym przyjacielem, Rob. Choć na to nie zasługuję. Rob splótł swoje palce z moimi i uśmiechnął się. - Zasługujesz. Przez jego prostą i szczerą odpowiedź, rozbolało mnie serce. - Rob... Jestem ci naprawdę wdzięczna za to, jak starasz się mi pomóc uporać z Cinderem i może któregoś dnia będę na to gotowa, ale nie sądzę, żebym mogła się teraz z tobą umówić. Przykro mi.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 416
- Nie powinno. - Westchnął Rob, mimo że wciąż się uśmiechał. - To nie twoja wina. Nie rozumiem tego, Ella. Sądziłem, że zauroczyłaś się tym facetem, bo pociągała cię tajemnica. Sądziłem, że w końcu zrozumiesz, iż prawdziwy chłopak z krwi i kości jest lepszy od internetowego kumpla, ale dziś nie ujrzałem zauroczenia. U żadnego z was. Przykrył nasze splecione palce drugą ręką. - Nie ma znaczenia jak długo muszę na ciebie czekać. Mógłbym czekać wieczność, ale nie będzie to dla mnie dobre. Należysz do niego. Jego przeprosiny wywołały u mnie kaszel i rumieńce. Roześmiał się. - Jest dobrze, Ella. Mogę być tylko przyjacielem. I jako przyjaciel powinienem ci powiedzieć, żebyś nie pozwoliła się mu poddać. Zaskoczona spojrzałam w górę, a on się uśmiechnął. - Jesteście w sobie zakochani. Nie poddawaj się przez strach. Będzie ciężko, ale będzie też warto, a przyjaciele będą cię wspierać. - Wiesz, on ma rację. - Vivian uśmiechnęła się, stojąc przy drzwiach sypialni. Nie słyszałam ich otwierania. - Zawsze masz nas. Obok niej stała Juliette, której twarz wręcz promieniała od uśmiechu. - Masz też rodzinę. - Wzięła pilot od telewizora i razem z Juliette wspięły się na łóżko. - No dalej; razem sprawdzimy szkody.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 417
Zanim zaczęło się, jeszcze przez dziesięć minut leciały wiadomości. Spiker i spikerka usiedli za biurkiem, a za nimi na ekranie został wyświetlony mój i Briana pocałunek. Ten obraz wywołał u mnie rumieńce przed przyjaciółmi, ale także bolał. Drażniło mnie wywoływanie wspomnień o pocałunku z Brianem. Przypomniało, jakie w tamtej chwili wszystko było cudowne, a jednocześnie, że nigdy nie będę mogła go mieć. - Wiadomość ze świata rozrywki. - Powiedziała młoda, modnie ubrana kobieta. - Gwiazda The Druid Prince, Brian Oliver wywołał dziś wieczorem na FantasyCon nieco zamieszania, kiedy został przyłapany na całowaniu z kobietą, która nie była jego narzeczoną, w spół gwiazdą The Druid Prince Kaylee Summers. Jakby zdjęcie było niewystarczające, na ekranie pojawił się fragment czyjegoś nagrania pocałunku. Juliette i Vivan westchnęły. Rob westchnął w odpowiedzi na ich westchnienie. W TV oderwałam się od Briana. Moja zdziwiona twarz zamrugała do kamery, niczym przerażone dziecko. Wydawałam się tak młoda, żałosna i świrująca, podczas gdy Brian próbował mnie pocieszyć. Stało się jeszcze smutniej, gdy starałam się ukryć blizny pod płaszczem i zaczęłam łkać w pierś Briana.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 418
Na ekranie pojawił się obraz pokazujący nas opuszczających restaurację — mnie w ramionach Briana — pod ochroną olbrzymich ochroniarzy. - Gołąbeczki nie miały żadnych komentarzy dla kamer. - Powiedziała spikerka. - Ale później zespół menadżerski Briana wydał oświadczenie. "To nie było tym, na co wyglądało. Brian pracował z organizacją charytatywną spełniającą marzenia. Ta dziewczyna była fanką, która omal nie spłonęła w straszliwym wypadku i której spełniono marzenie pocałunek z Brianem Oliverem. Panna Summers była świadoma sytuacji i w pełni ją popierała. Ta dwójka, choć jeszcze nie ustaliła daty ślubu, jest szczęśliwa jak nigdy i podekscytowana odbywającą się w przyszłym miesiącu premierą The Druid Prince." Całe powietrze uciekło mi z płuc, a oczy zapłonęły. Powiedzieli ludziom, że byłam charytatywnym przypadkiem? - Co? - Jęknęła Juliette. Gapiła się w telewizor szeroko otwartymi oczami. Vivian również wpatrywała się w ekran, kręcąc głową z niedowierzaniem. - Musi być jakieś wyjaśnienie. - Jest. - Wymamrotałam. - Kontrola szkód. - Ale widzieliśmy was razem, Ella, sposób, w jaki na ciebie patrzył... Nie sądzę, że mógłby ...
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 419
Przerwałam jej, zanim mogła go obronić. - Jestem pewna, że nie chciał, ale robi cokolwiek się mu każe. Najważniejszym powodem, dla którego umawiał się z Kaylee, było polecenie jego zespołu menadżerskiego. Najwyraźniej jego ludzie uznali, że zostawienie Kaylee dla brzydkiego zera źle wpłynie na jego karierę. - Ella. - Skrzywił się Rob. Pokręciłam głową, nie pozwalając mu zaprzeczyć. - Po prostu to wyłącz. Juliette sięgnęła po pilota, ale przerwała, gdy odezwała się prezenterka. - Brian był nieco nieśmiały wobec kamer, ale udało nam się złapać Kaylee, która miała nam wiele do powiedzenia. - Zdecydowanie miała. - Siedzący obok mężczyzna zażartował ze śmiechem, przez który zawrzała mi krew. - To nie będzie dobre. - Mruknęła Vivian. Obraz zmienił się, pokazując kobietę trzymającą mikrofon dla Kaylee, która wyglądała idealnie i na pewną siebie. - Och, proszę. - Odpowiedziała na pytanie o mój i Briana pocałunek. Naprawdę myślicie, że Brian mógłby mnie zdradzić z taką dziewczyną? Machnęła lekceważąco ręką. - Spotkał się z nią dla jednej z tych
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 420
charytatywnej akcji "niech ziści się marzenie". Ta dziewczyna jest jego ogromną fanką. Zgodził się na to, bo prowadzi ona bloga, którego lubi. Spędził cały piątek tweetując o tym. - A więc nie zdenerwował cię ten pocałunek? - Zapytała reporterka. Spojrzenie Kaylee podczas odpowiedzi sprawiło, że reporterka cofnęła się. Szybko ukryła irytację i przywołała na twarz uśmiech. - Oczywiście, nie byłam z tego powodu szczęśliwa - powiedziała. Ale mu wybaczyłam. Jestem pewna, że po prostu jej współczuł. To znaczy, widzieliście jak ona wygląda - te jej blizny. Nie może nawet chodzić. Dlatego musiał ją stamtąd wynieść. Wierzcie mi, nie zmartwiło mnie to. - Nie zrobiła tego! - Krzyknęła oburzona Vivian. - Jest zła! - Odpowiedziała Juliette. Rob splótł palce z moimi, gdy Kaylee Summers błysnęła na ekranie pełnym samozadowolenia uśmiechem. Ścisnęłam zaoferowaną dłoń. Na ekranie Kaylee kontynuowała swoją zakłamaną paplaninę. - Brian jest po prostu miłym facetem. Ciężko mu powiedzieć nie, zwłaszcza swoim fanom. Zawsze stara się wszystkich zadowolić. Westchnęła, jak gdyby Brian był głuptasem. - Zawsze próbuje być bohaterem. - Wygląda na to, że jest idealny do roli heroicznego Księcia Cindera. Powiedziała reporterka.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 421
- To prawda. - Zgodziła się Kaylee. Nagle z jej twarzy zniknął uśmiech i spojrzała hardo na reporterkę. - Jeśli ta prześladowczyni jeszcze kiedykolwiek znajdzie się w pobliżu mojego narzeczonego, dowie się, dlaczego jestem idealną kobietą do roli wojowniczej Księżniczki Ratany. Brian jest mój. Juliette nareszcie wyłączyła telewizor. Rob, Vivian i Juliette zagarnęli mnie do grupowego uścisku. Byłam im wdzięczna, ale kiedy próbowali słownie mnie pocieszyć, poprosiłam ich o wyjście. Miałam długi dzień i chciałam, żeby w końcu się skończył.
.....
Kłamstwo Briana może i uratowało jego reputację, ale zniszczyło mi życie. Kiedy obudziłam się następnego ranka, w mojej skrzynce było mnóstwo pełnych nienawiści maili. Fani Briana i Kaylee nie byli zbyt przyjaźnie nastawieni do psychicznej prześladowczyni, przez którą niemal rozpadł się "idealny" związek. Mój blog, Twitter i Facebook zostały zarzucone niecenzuralnymi, raniącymi komentarzami. W szkole było gorzej, bo nie byłam tylko prześladowczynią. Dla kolegów z klasy byłam żałosnym kłamcą. Wszyscy oskarżali mnie o
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 422
kłamstwa na temat przyjaźni z nim. Mniejsza o fakt, że nigdy nie twierdziłam, iż go znam. Kiedy z Juliette przyjechałyśmy na parking pod szkołą, czekali na nas Rob i Vivian. Ich ponure twarze powiedziały mi wszystko, co musiałam wiedzieć, o przebiegu dzisiejszego dnia — nie, żebym sama nie odgadła. Kiedy przechodziliśmy pod wiatą, towarzyszyła mi cała trójka, wpatrując się i krzycząc na każdego, kto się do mnie zbliżył. Ich obecność nie powstrzymała najodważniejszych od śmiechu i wykrzykiwania okropnych rzeczy, ale przynajmniej trzymali się z daleka. Juliette jako pierwsza dotarła do mojej szafki i z zaskoczonym jękiem odwróciła się i oparła o nią plecami, zakrywając ją przed moim wzorkiem. - Może po prostu pójdziemy na lekcje? Komu potrzebne są książki. - Doceniam gest, Juliette, ale muszę się do niej dostać, więc i tak zobaczę, co tam jest. Juliette potrząsnęła głową. - Jules, i tak dziś w końcu o tym usłyszę. Kiedy Juliette w końcu się odsunęła, Vivian powtórzyła jej okrzyk, a Rob wydał z siebie dźwięk, który zabrzmiał niczym warknięcie. Kochani koledzy z klasy byli tak mili, że udekorowali moją szafkę słowami takimi
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 423
jak psycholka, prześladowczyni, kurwa, przegrana, brzydal, świr i kaleka, napisanymi markerem. Powtarzałam sobie, że to tylko nieprawdziwe słowa. Powtarzałam sobie, że byli zazdrośni i nie znali prawdy. Powtarzałam sobie, że mam obok trójkę wspierających mnie przyjaciół i to jest naprawdę ważne. Ale też, nie ważne co sobie powtarzałam, widok mojej szafki bolał. Gdy zamknęłam oczy, aby powstrzymać łzy i wzięłam głęboki wdech, na moje ramię opadła ręka. - Zadzwońmy do rodziców. - Powiedziała Juliette. - Pozwolą ci wrócić do domu. - I jaki w tym sens? - Zapytałam. Mój głos drżał, gdyż walczyłam o utrzymanie kontroli nad emocjami. Otworzyłam szafkę i podmieniłam książki na te na pierwszą lekcję. - Jeśli dziś mnie nie będzie, po prostu zaczekają z nękaniem do jutra lub kolejnego dnia albo jeszcze jednego. Gdy zamknęłam szafkę, Rob owinął ramię dookoła mnie. Oparłam się o niego, pozwalając się pocieszyć. Pocałował mnie w oczy i ruszył w stronę moich pierwszych zajęć. - Jesteśmy z tobą, Ella. Ścisnęłam go i wzięłam kolejny oddech. - Dzięki.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 424
Gdyby tylko ich trójka mogła mi towarzyszyć przez cały dzień. Juliette miała ze mną drugie zajęcia, ale nikt nie miał ze mną pierwszych. Byłam także zdana sama na siebie podczas przerwy między nimi. Kiedy szłam korytarzem, trzymałam głowę w dole, aby uniknąć paskudnych spojrzeń. Nie zauważyłam grupy facetów zbliżających się do mnie z niezbyt dobrymi intencjami, dopóki nie było już za późno. - Hej, dziwolągu. - Przywitał mnie jeden z nich. Było to jedyne ostrzeżenie, jakie dostałam, zanim kopnął moją laskę. Runęłam na ziemię otoczona wybuchami śmiechu. Na szczęście zakończyłam upadek na zdrowym ramieniu, ratując przed kolejnymi uszkodzeniami przeszczepu skóry. Moje zrekonstruowane biodro, które przyjęło większość uderzenia o ziemię, wysłało w głąb ciała ból tak silny, że wycisnęło łzy z moich oczu. Dziewczyna z moich pierwszych zajęć praktycznie uwiesiła się na facecie, który kopnął moją laskę i roześmiała się. - Gdzie teraz jest Brian Oliver żeby zadbać o twoje bezpieczeństwo? Och, racja — jest ze swoją prawdziwą dziewczyną, bo tak naprawdę wcale o ciebie nie dba. Jesteś tylko żałosną prześladowczynią. Sięgnęłam po laskę, żeby móc się podciągnąć w górę, ale jakiś inny palant kopnął ją w poprzek korytarza, poza mój zasięg. - Ups, przepraszam!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 425
Nie mogłam wstać z ziemi bez czegoś do podparcia się, więc dosłownie utknęłam, aż ktoś się nade mną nie zlituje. Była to całkowicie poniżająca i najgorsza rzecz, jaka przytrafiła się mi w całym moim życiu. Wyłączając chwilę, gdy Jason zerwał mój przeszczep skóry, nigdy nie płakałam w szkole i nie chciałam teraz zacząć. Tego chcieli ludzie — zmusić mnie do płaczu. Nie chciałam dawać im tej satysfakcji, ale byłam tak upokorzona, że nie mogłam się powstrzymać. - Och nie - Zadrwiła Wredna Dziewczyna. - Czyżby biedna, mała Ella zamierzała płakać tak jak w telewizji ostatniej nocy? Nie mogąc dłużej wytrzymać, w końcu dałam im to, na co czekali. Ukryłam twarz w dłoniach i zaczęłam szlochać. Dziewczyna będąca świadkiem tej sceny podniosła moją laskę i próbowała mi ją podać, ale jakiś inny palant wyrwał jej ją i zaczął grać w głupiego jasia. - Przestańcie! - Dziewczyna pochyliła się, a po zapytaniu, czy wszystko w porządku, poinformowała mnie, że jej przyjaciel poszedł po dyrektora. Było to miłe z jej strony, ale i tak nie mogłam przestać płakać. - Co, do jasnej cholery, się tu dzieje? Na dźwięk głosu Roba ogarnęła mnie ulga. Padł na ziemię i objął mnie. - Ella, co się stało?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 426
- Nie mam pojęcia, dlaczego się nią kłopotasz, Rob. - Nie podniosłam wzroku, żeby zobaczyć, który chłopak to mówił. Sądziłam, że lepiej będzie nie wiedzieć. - Stary, widziałeś jej blizny? Paskudne. Słyszałem, że pokrywają całe jej ciało. Poważnie zamierzasz ją podrywać? Zniknęły obejmujące mnie ramiona i sekundę później rozległ się trzask i mnóstwo krzyku. Zamieszanie trwało maksymalnie pół minuty, zanim kilku nauczycieli przerwało walkę, ale wystarczająco długo, aby Rob zdążył obić gębę facetowi, który kopnął moją laskę. Zamiast spróbować dowiedzieć się, co się stało, nauczyciele wysłali wszystkich obecnych — naszą jedenastkę — do gabinetu dyrektora. Dziewczyna, która stanęła w mojej obronie i dwie inne osoby spróbowały mi pomóc, ale Rob ich przegonił, nie pozwalając nikomu się zbliżyć. Pomógł mi wstać i podał mi laskę, ale biodro tak bardzo mnie bolało, że nie potrafiłam przenieść części wagi na nogę. Po raz drugi w przeciągu kilku dni, musiałam być niesiona.
.....
Czterech facetów zamieszanych w granie w głupiego jasia moją laską i trójka dziewczyn, które ich do tego zachęcały, śmiały się i mówiły
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 427
okropne rzeczy, zostało zawieszeni na trzy dni. Rob i facet, który kopnął moją laskę zostali zawieszenia na tydzień za walkę. Trwała jeszcze dyskusja o możliwości wydalenia mojego "napastnika", ponieważ jego intencje były złe i zrobił mi krzywdę. Mój los jeszcze nie został określony. Kiedy mój ojciec pojawił się w biurze — w towarzystwie Jennifer, Daniela, Cody'ego i Dr Parish —rzuciłam się w jego objęcia, mocząc mu koszulę łzami. - Tato, zabierz mnie z tej szkoły. Nie obchodzi mnie, czy kiedykolwiek będę absolwentką. Mam dość. Tata mocno mnie przytulił i pogłaskał po głowie. - Dobrze, dzieciaku. Znajdziemy dla ciebie inny sposób na skończenie szkoły. Warknął na kogoś ponad moją głową, prawdopodobnie dyrektora Johnsona. - Wypisuję córkę z tej szkoły. Oczekuję pełnego zwrotu pieniędzy za jej naukę i zamierzam zlustrować to miejsce. - Panie Coleman, to co się dziś wydarzyło, było niewybaczalne. Powiedział dyrektor Johnson. - Ale czy nie uważa pan, że będzie to nieco ekstremalne? Tata mnie puścił i odwrócił się do mężczyzny.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 428
- Ekstremalne? To już drugi raz, gdy moja córka została zaatakowana na terenie szkoły i to w godzinach lekcyjnych! Gdzie, do cholery, był twój personel i dlaczego nie umiesz utrzymać w ryzach swoich uczniów? Dyrektor Johnson prychnął i podszedł do taty z wypiekami na twarzy. - Z całym szacunkiem, Panie Coleman, ale to doskonała szkoła, a mój personel jest bardzo kompetentny. Dopóki twoja córka nie zaczęła do nas uczęszczać, nasz wskaźnik awantur wśród uczniów był praktycznie zerowy. - Chcesz powiedzieć, że to wina Elli? - Mówię, że problemy same wydają się znajdować twoją córkę. Nie możesz za to obwiniać tej instytucji. - Jasne, że nie mogę! Ty jesteś odpowiedzialny za to, co się tutaj dzieje i zamierzam się upewnić, że zostaniesz pociągnięty za to do odpowiedzialności. Podczas gdy ich dwójka nadal się o to spierała, Cody i Daniel zbombardowali mnie pytaniami, kazali mi się rozciągać i sprawdzali odruchy. Po ich krótkim badaniu, zdecydowali, że mam stłuczoną kość biodrową i pojawi się nieco sztywności, nad którą będę musiała popracować z Danielem podczas fizykoterapii. Skądinąd, było to w porządku. W każdym razie fizycznie. Psychicznie byłam złamana, a Dr Parish nie musiała włożyć wiele wysiłku, aby to ze mnie wydusić.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 429
- Ella, mów do mnie. Jak się teraz czujesz? To jedno proste pytanie wydusiło ze mnie kolejną porcję łez. - Jak mam się niby czuć w tej chwili? Jak ludzie mogą być tak okrutni? I dlaczego? Dlaczego ktokolwiek może mnie w ten sposób traktować? Co takiego im zrobiłam, żeby na to zasłużyć? - Nic, Ella. Nie zasłużyłaś na to. Nikt by na to nie zasłużył. Doktor Otucha nie pomogła. Czułam się, jakby moja klatka piersiowa wybuchła, a kawałki złamanego serca upadły na podłogę. - Wszystko szło ku lepszemu, ale gdy tylko znaleźli nowe powody do dokuczania mi, tortury zaczęły się na nowo — tylko jeszcze gorsze! Czy tak od teraz będzie wyglądać moje życie? Zawsze będę dręczona, bo jestem inna? Cały pokój ucichł, słysząc moje pytanie. Wszyscy patrzyli w ciszy jak się załamuję. To nie było lekkie załamanie: całkowicie się złamałam. Cokolwiek mi zostało — moje serce, mój umysł, moja dusza — roztrzaskane. Pochłonął mnie ocean beznadziei. - Nie mogę już więcej tego robić. - Zapłakałam. - Dlaczego w ogóle próbować, gdy nie ma to sensu? Jestem zmęczona bólem. Zmęczona walką. Zmęczona próbowaniem. Nic nie będzie już dobrze. Żałuję, że nie zginęłam w tym wypadku razem z mamą.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 430
Mój ojciec znów był przy moim boku, wciągając mnie w swoje ramiona. - Ella, nie mów tak. - Ale to prawda. W
pokoju
ponownie
zapadła
cisza,
jedynym
dźwiękiem
przerywającym ją, był mój szloch. Gdy kilka minut później Dr Parish zaleciła hospitalizację, byłam tak załamana, że nie miałam siły stanąć do walki. Wszystko musiało być lepsze niż to.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 431
BRIAN Rozległo
się
głośne,
niczym
nieprzerywane walenie. Z jękiem przewróciłem się na plecy. Po starciu śliny
z
twarzy,
zaryzykowałem
otwarcie oczu. Panowała ciemność. Ciemność była dobra. Gdybym tylko mógł się pozbyć tego hałasu. - Brian! Skrzywiłem się. Od kiedy wewnętrzny monolog brzmiał jak mój asystent? - Brian! Nie każ mi zmuszać hotelowego personelu do otwarcia tych drzwi! Znów zamrugałem i rozejrzałem się. Byłem sam w ciemnym pokoju w.... Las Vegas? Mój mózg zaczął się budzić i łączyć fakty. Po odrzuceniu przez Ellę, pojechałem do Vegas i zacząłem pić. Jak dawno to było? Kilka godzin? Dzień? - Brian! Dobrze. Nieważne ile czasu tu spędziłem, było to dość długo dla Scotty'ego, aby zacząć mnie szukać. Cholerny, uporczywy asystent. - Myślałem, że ci mówiłem, żebyś wziął kilka dni wolnego!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 432
Z kolejnym jękiem, sturlałem się z łóżka i potykając, podszedłem do drzwi. Od razu zamknąłem oczy przed potokiem światła, które napłynęło do pokoju z korytarza. - Dlaczego po prostu nie wejdziesz i dobijesz mnie młotkiem? Skończ z tym cholernym waleniem. Otworzyłem Scotty'emu drzwi i pomrukując z niezadowolenia, wróciłem do łóżka. - Masz. - Scotty rzucił mi butelkę aspiryny, gdy z powrotem rozwaliłem się na łóżku. - To powinno pomóc. - Pomogłoby, gdyby to była butelka szkockiej. Nie masz czasem jakiejś w tej swojej magicznej, męskiej torebce, no nie? - Ktoś tu jest zrzędliwy i pijany. Scott wyciągnął ze swojej listonoszki butelkę i podał mi ją. Woda. Cholera. Wypiłem duszkiem wodę wraz z garścią leków przeciwbólowych i zmarszczyłem brwi. - Jestem rozkosznie pijany, dziękuję bardzo. Mam po prostu kiepski poranek po. - Chyba raczej dwa poranki po. Dwa dni? Starałem się uruchomić myślenie, ale rozbolała mnie głowa.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 433
- Tak długo to trwało? - Przekręciłem się i przytuliłem do cholernej poduszki. - Co ja robiłem przez całe dwa dni? - Nie odpowiadałeś na telefony. - Nie sądzę, żebym opuszczał ten apartament, odkąd tu trafiłem. - Z pewnością. - Odpowiedział Scott. - Gdybyś wyszedł, zobaczyłbyś wiadomości i wątpię, że teraz przeżywałbyś swój własny sequel Kac Vegas. - To zabrzmiało złowieszczo. - Pociągnąłem kołdrę na głowę. Może, jeśli nie będę mógł zobaczyć Scotta, Wspaniały Asystent zniknie i pozwoli mi zasnąć. - Więc Kaylee wpadła w szał? Czy moje życie już legło w gruzach? Jestem teraz najbardziej znienawidzoną osobą w Ameryce? Scott ściągnął moją kołdrę na podłogę. - Nie twoje. - Jego głos był wystarczająco rozdrażniony, żebym w końcu zauważył jak pilna jest ta sprawa. - Elli. Usiadłem tak szybko, że zakręciło mi się w głowie. - Co masz na myśli? Co się stało? Nie czekając na odpowiedź Scotta, zabrałem komórkę ze stolika nocnego i wybrałem numer Elli. - To nie zadziała. - Powiedział Scott, gdy tylko operator powiedział mi, że numer Elli nie istnieje.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 434
Strach rozpoczął pompowanie adrenaliny przez mój organizm, natychmiast oczyszczając umysł z mgły. - Co się dzieje? Dlaczego telefon Elli nie działa? Czy wszystko z nią w porządku? - Nie wiem. Nie potrafiłem się z nią skontaktować. Próbowałem na telefon, email i komunikator, które miałeś wymienione w kontaktach, ale wszystkie są nieczynne. Byłem gotowy wycisnąć odpowiedzi ze Scotta, gdyby sam tego nie wyjaśnił w tej cholernej chwili. Byłem tak wściekły na Ellę odmawiającą udziału w moim życiu, że zapomniałem, iż z dnia na dzień stała się sławna. Czy jej tożsamość została odkryta? Czy była prześladowana? Czy Kaylee coś jej zrobiła? - Mów, Scotty. Wiem, że musi być źle, skoro wyśledziłeś mnie w Las Vegas w swojej Toyocie. - Tak właściwie to tu przyleciałem. Sądziłem, że będziesz chciał udać się prosto do domu i nie będziesz w stanie prowadzić. Sądząc ze spojrzenia, jakie posłał mi Scott, gdy oceniał mój stan, prawdopodobnie miał rację. - Dobrze myślisz. Scott uśmiechnął się.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 435
- Też tak myślę. Skorzystałem także z twojej kart kredytowej, żeby zarezerwować lot i umieścić się w pierwszej klasie. Nawet spanikowany, musiałem się uśmiechnąć. - Naprawdę zaczynasz sobie radzić z tą robotą. Scott wyjął laptopa i poklepał stół obok siebie. - Szybko się uczę. Przynieś krzesło. Będziesz chciał przez to usiąść.
.....
Krążyłem po hotelowym apartamencie przez dziesięć minut, wciąż zbyt zdenerwowany by mówić. To był koszmar. Wiedziałem, że po niedzielnym incydencie nastąpi medialne szaleństwo, ale sądziłem, że Ella będzie bezpieczna. Nikt nie znał jej prawdziwej tożsamości. Nawet ja jej nie znałem. Ale wiedziałem, że coś się wydarzy. Jak mogłem po prostu wyjechać i nie poczekać, aby zobaczyć przykre skutki? Osobiste dane Elli nie wyciekły, ale przy pomocy Kaylee, jej internetowe już tak. Jej Facebook i Twitter zostały usunięte, a adres email nie był już dłużej ważny. Jej blog ciągle istniał — dzięki Panu za te drobne cuda. Załamałbym się, gdyby wszystkie jej posty z ostatnich trzech lat
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 436
zostały na zawsze usunięte - ale dodawanie komentarzy zostało wyłączone i nie umieściła nic od soboty. Nie potrafiłem sobie nawet wyobrazić, co ludzie umieszczali na jej kontach społecznościowych, że je usunęła, ale było w internecie wiele innych miejsc, w których mogłem to przeczytać. Charytatywny przypadek? Obsesyjna fanka? Psychiczna prześladowczyni? I to tylko te milsze epitety. Nie chciałbym powtarzać tych obrzydliwszych. I to moi cholerni ludzie zaczęli te plotki. Ella musi mnie nienawidzić. Właściwie, wiedziałem, że tak było, bo nawet gdyby usunęła swoją internetową osobowość, opinia publiczna nie znała jej numeru telefonu ani id komunikatora. Nie musiała się ich pozbywać, ale to zrobiła. Uczyniła dla mnie niemożliwym skontaktowanie się z nią. Nie tylko usunęła swoje internetowe ja — usunęła mnie ze swojego życia. To było niedopuszczalne. Musiałem coś zrobić. Nie mogłem jej pozwolić,
spisać
mnie
na
straty,
bez
szansy
na
wyjaśnienia.
Potrzebowałem planu, ale nie chciałbym go wprowadzać w życie z ludźmi, którzy nie zawsze byli mi pomocni. Zatrzymałem się i odwróciłem do Scotta, który wciąż siedział przy stole przed swoim laptopem, czekając aż się uspokoję. - Mam prawnika, prawda? Muszę mieć. Prawdopodobnie mam cały zespół prawników, nieprawdaż? Scott skinął głową.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 437
- Candice Regan i Partnerzy. - Candice Regan - Powtórzyłem imię, aby zapamiętać. - Połącz mnie z Candice Regan. Scott przez chwilę stukał w swój iPad, potem wybrał numer telefonu. - Tak, mam Briana Olivera na linii do Candice Regan. To proponuję je przerwać. Naprawdę nie sądzę, żeby Pan Oliver był w nastroju na czekanie. Tak, zostanę na linii, dziękuję. Scott podał mi telefon, akurat, gdy na linii odezwała się starsza kobieta. - Brian! Co za miła niespodzianka! Nie rozmawiałam z tobą od wieków. Co mogę dla ciebie zrobić? - Cały mój zespół menadżerski. - Powiedziałem powoli, starając się kontrolować szalejący we mnie gniew. - Chcę, żeby przed końcem tego dnia wszyscy byli zwolnieni i nie chcę zostać za to pozwany. - Zwolnieni! Dobrze! - Przez chwilę Candice czymś trzaskała, a potem powiedziała. - Brian, ale oni wszyscy mają kontrakt. - Właśnie dlatego do ciebie zadzwoniłem. Jesteś zaznajomiona z wydarzeniami z niedzielnego wieczora? - Charytatywny przypadek z marzeniem o pocałunku?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 438
Zacisnąłem zęby. To nie była wina tej kobiety. Nie powinienem na nią krzyczeć. Mimo to, kiedy się odezwałem, zabrzmiałem ekstremalnie niebezpiecznie. - To zwykła bzdura. To wszystko. Ella nie jest fanką. Nie współpracowałem z żadną organizacją charytatywną i nie byłem już nawet zaręczony z Kaylee, kiedy pocałowałem Ellę. Mój tak zwany zespół razem z Kaylee wymyślił tę historię na spotkaniu, na którym nie byłem obecny. Wypuścili ją bez mojej wiedzy i zgody, ignorując protesty mojego osobistego asystenta, który im powiedział, że nigdy się na to nie zgodzę. Candice była zbyt oszołomiona, by się odezwać. - W umowie musi być jakiś kruczek. - Jestem pewna, że uda się mi jakiś znaleźć, ale co jeśli nie? - Nadal są zwolnieni. - Powiedziałem stanowczo. - Tylko będzie mnie to więcej kosztowało. - Jeśli naprawdę działali bez pozwolenia, to nie powinno być problemem. - Byłem niedostępny. Piętnaście minut temu usłyszałem o tym po raz pierwszy. - W takim razie daj mi kilka godzin, a dam ci znać, co znalazłam. - Doceniam to. Zaczekam z odwołaniem, dopóki się z tobą nie skontaktuję.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 439
Rozłączyłem się, a Scott się uśmiechnął. - To musiało poprawić ci samopoczucie. - Będzie jeszcze lepsze, kiedy zostaną zwolnieni. - Więc, co dalej? Przez chwilę myślałem. - Byłem związany z tą agencją od początku. Moja kariera przeszła długą drogę od tamtego czasu. Sądzę, że czas na podniesienie standardów, nieprawdaż? - Zdecydowanie. Mam zadzwonić do CAA, ICM lub WME115? - Do wszystkich. - Ponownie zacząłem krążyć, starając się skupić, choć moje myśli ciągle dryfowały do Elli. - Poinformuj ich o sytuacji — całej sytuacji — i powiedz im, że jeśli mnie chcą, muszą do jutrzejszego poranka wymyślić plan na posprzątanie tego bałaganu. Powiedz im, że podpiszę umowę z autorami najlepszego planu. I Scotty? - Scott podniósł wzrok. - Upewnij się, że rozumieją, iż to nie moja cholerna kariera, a Ella jest tutaj priorytetem. Scott zaabsorbował to oświadczenie i pokręcił głową, jakby sądził, że straciłem rozum.
115
Nazwy agencji
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 440
- To będzie ciekawe. - Mruknął, gdy ponownie zaczął stukać w tablet. - Zorganizuję to, podczas gdy ty weźmiesz prysznic. Spojrzałem na spodnie od piżamy, które nosiłem już od dwóch dni i przesunąłem ręką po bałaganie na głowie. - Mam rozumieć, że to aluzja? - Bardziej przyjacielska rada. - Powiedział Scott, nie podnosząc wzroku z ekranu. - Śmierdzisz, szefie. Śmiałem się przez całą drogę do łazienki.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 441
Moje Centrum Rehabilitacyjne w Beverly Hills było ciche, luksusowe i zaskakująco spokojne. Przebywało w nim zaledwie kilku "gości", jak nas nazywali,
wliczając
osobę,
której
muzykę miałam zapisaną na iPodzie. Gdyby nie obowiązkowe sesje terapeutyczne, mogłabym pomyśleć, że wysłali mnie na wakacje do kurortu. Codziennie odwiedzała mnie dr Parish, a co drugi dzień dołączałam do grupowej sesji terapeutycznej. Mój dietetyk przyjechał zaraz po moim przybyciu, aby spotkać się z kuchennym personelem i porozmawiać o mojej diecie, a mój pielęgniarz Cody, regularnie przychodził na cotygodniowe wizyty. Pyszniutki Daniel, podobnie jak Dr Parish, codziennie mnie odwiedzał. Nawet gdybym nie stłukła biodra, nie byłoby to konieczne wcześniej nasz harmonogram zawierał trzy spotkania w tygodniu - ale chyba było mu mnie żal i chciał dotrzymać mi towarzystwa. Super z jego strony. Oczywiście, sądzę, że miało to też coś wspólnego z tym pięknym muzykiem pop, o którym wspominałam, że przebywał w centrum i który również lubił spędzać czas w siłowni, w której odbywaliśmy z Danielem sesje terapeutyczne. Zaprzeczał tym oskarżeniom, ale zawsze czerwienił się, kiedy przyłapałam go na gapieniu.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 442
Towarzystwo Daniela mnie cieszyło, bo wyłączając lekarzy, nie mogłam się kontaktować z nikim z zewnątrz. Jak poinformowała mnie Dr Parish, celem pobytu tam był relaks i odpoczynek w miejscu wolnym od stresu. Panowała reguła Żadnych Odwiedzających, ponieważ to rodzina była głównym obiektem mojego stresu, a zasady Żadnych Znajomych, Żadnych Telefonów, Żadnej Telewizji do Żadnego Internetu, miały mnie chronić przed klęską z Brianem Oliverem. Chociaż brakowało mi przyjaciół i byłam okropnie znudzona, nie mogę powiedzieć, żeby brakowało mi medialnej uwagi. W pewnej chwili całkowite odosobnienie miało zostać zakończone i ta chwila nastąpiła około tygodnia po moim przybyciu, gdy Dr Parish zezwoliła na wizytę mojego ojca i Jennifer; pod warunkiem, że będzie to wizyta nadzorowana. Wizyta była w zasadzie rodzinną terapią, zaleconą dla mnie i mojego ojca i którą zaczęliśmy odbywać regularnie. Ojciec zgodził się bez wahania, co mnie zszokowało. - Jeśli właśnie to jest potrzebne do naprawy naszych relacji, to oczywiście się zgadzam. - Powiedział, zobaczywszy moje zdziwienie. Kocham cię, Ella. Niezmiernie cieszył mnie twój powrót do mojego życia w zeszłym roku. Wiem, że to nic nie znaczy, ale naprawdę przepraszam za porzucenie cię. - Rozumiem, że ludzie się rozwodzą. - Wyszeptałam. - Ale ty się nawet nie pożegnałeś. Nigdy nie zadzwoniłeś. Nigdy mnie nie odwiedziłeś. Dlaczego tak po prostu mnie zostawiłeś?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 443
Od przybycia do kliniki udawało się mi powstrzymywać od płaczu, ale teraz oczy zaczęły mnie palić. Ojciec westchnąć zrezygnowany, a następnie ostrzeżeniem rozpoczął wyjaśnienia. - Chciałbym mieć jakieś naprawdę dobre wytłumaczenie, które uczyniłoby moje poczynania dobrymi, ale nie mam. Kochanie, prawda nie jest przyjemna. Nie chcę cię zranić bardziej, niż już to zrobiłem. Mogłam dosłyszeć desperację, niewypowiedzianą prośbę, która zawisła w powietrzu, ale musiałam wiedzieć. - Niezrozumienie rani najbardziej. - Bez zrozumienia Ella nie będzie w stanie ci wybaczyć, panie Coleman. - Delikatnie powiedziała Dr Parish. - To powstrzymuje ją od ruszenia dalej. Jeśli nie będziesz szczery ze swoją córką, nigdy nie będziesz w stanie zbudować z nią prawdziwej relacji. Tata wydawał się załamany. Gdyby nie siedziała obok niego Jennifer, mocno go trzymając, mógłby upaść z rozpaczy. - Popełniłem w życiu wiele błędów, Ella i wszystkie one zaczęły się, kiedy poznałem twoją matkę. Nigdy nie powinienem się z nią żenić. Zachwiałam się na krześle. Zanim mogłam się ponownie odezwać, Dr Parish musiała mi podać szklankę wody. Przez trzęsące ręce nieco rozlałam.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 444
- Cco? - Wyjąkałam, kiedy wróciła mi zdolność myślenia. - Jak możesz tak mówić? Czy kiedykolwiek ją kochałeś? - W pewnym sensie nauczyłem się ją kochać, ale nie w sposób, o jaki pytasz i nie sądzę, żeby ona mnie kochała. Zaczęłam pić swoją wodę, a tata zwrócił się do Dr Parish z pełnym strachu spojrzeniem. - Jesteś pewna, że to dobry pomysł? Sądzisz, że sobie teraz z tym poradzi? Jej matka była jej bohaterką, jej najlepszą przyjaciółką. To nie będzie dla niej łatwe. - Po prostu mi powiedz. - Jeśli szybko tego nie wyjaśni, oszaleję. Dr Parish spokojnie na nas spojrzała, a następnie napotkała wzrok ojca z łagodną srogością, do jakiej zdolni są jedynie lekarze i matki. - Cokolwiek to jest, Panie Coleman, jesteśmy tu oboje, aby pomóc jej się z tym uporać. Tata przełknął ślinę i zwrócił się do mnie. W sekundzie, w której na mnie spojrzał, całe jego ciało się ugięło. - Byłem na ostatnim roku w jednej z czołowych szkół prawniczych w kraju. To był brutalny i pełen konkurencji program. Uczyłem się przez praktycznie każdą chwilę, jaką spędzałem poza klasą. Moje życie było przepełnione stresem. Spotkanie twojej matki było niczym łyk świeżego powietrza. Była taka zabawna i egzotyczna. Wychodziliśmy od czasu do
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 445
czasu, gdy tylko udało się mi znaleźć chwilę i spędzaliśmy razem cudowne chwilę, ale nigdy nie było między nami nic poważnego. Nigdy nie byliśmy zakochani. Nie byliśmy nawet parą. Tata skrzywił się, gdy o mało nie wyszły mi oczy z orbit, ale mimo to kontynuował. - Byłem zszokowany, gdy twoja matka powiedziała mi, że jest w ciąży. Ostatnią rzeczą, jakiej w tamtej chwili chciałem, było dziecko. Byłem już gotowy do egzaminu adwokackiego. Gdybym zdał, miałbym zapewnioną pracę, która, co wiedziałem z praktyk, pochłaniałaby lwią część mojego czasu. Mój żołądek zacisnął się wraz z nadejściem mdłości. - Poprosiłeś ją o dokonanie aborcji? Ojciec spuścił wzrok. Słyszałam, jak przełyka ślinę po drugiej stronie pokoju. Po chwili napotkał mój wzrok i wyszeptał. - Tak. Poczułam, jak krew w moich żyłach zamarza i musiałam sobie przypomnieć o oddychaniu. Nie było to łatwe. Serce waliło mi w piersi i wyglądało na to, że woda, którą wypiłam, nie zamierzała pozostać w moim żołądku. Nie chciał mnie. Nigdy. - Twoja matka była wychowywana w religijnej rodzinie. Absolutnie odmówiła przerwania ciąży, a zamiast tego poprosiła mnie o małżeństwo.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 446
Zaoferowałem, że za wszystko zapłacę i pomogę w każdy sposób, jaki tylko będę mógł, ale nigdy nie chciałem się żenić. Nie byliśmy z twoją matką zgrani. Byliśmy zbyt różni. Nie byliśmy zakochani. Ale twoja matka nalegała. - Twoja Abuela i Granpapa byli religijnymi fanatykami. Byli oburzeni pozamałżeńskim dzieckiem. Powiedzieli, że jeśli nie weźmiemy ślubu wyprą się twojej matki. Wiesz, jak blisko była ze swoimi rodzicami. Była histeryczką. Dodatkowo, byłaby zdana na własną rękę, a spodziewała się dziecka. Mojego dziecka. Może nie byłem wychowywany religijnie, ale nauczono mnie, aby brać odpowiedzialność za swoje czyny. -Więc ją poślubiłeś. Tata odetchnął i skinął głową. -Więc ją poślubiłem. Byłam niechcianą ciążą i przymuszeniem do małżeństwa. Moi rodzice nigdy się nie kochali. Tata odczytał wyraz mej twarzy i się skrzywił. -To było złe od samego początku. Miałem jej za złe zatrzymanie mnie, a ona miała mi za złe uczucie uwięzienia i obwiniałem dziecko... Tata przełknął ślinę i poprawił się. - Obwiniałem ciebie za swoje nieszczęście.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 447
Zamknęłam oczy, aby zablokować łzy, które i tak spłynęły po moich policzkach. - Moje odczucia były złe, Ella. To twoja matka i ja ponosiliśmy winę za te wydarzenia, nie ty. Przepraszam, że tyle czasu zajęło mi uświadomienie sobie tego. Ojciec i Dr Parish dali mi chwilę na pozbieranie się. Kiedy wróciła mi zdolność mówienia, zadałam pytanie, na które nie byłam pewna, czy chciałam znać odpowiedź. - Czy ty kiedykolwiek mnie kochałeś, tato? Wiem, że byłam mała, ale nie pamiętam żeby sprawy układały się aż tak źle. Pamiętam, że się śmiałeś i czasem ze mną bawiłeś. Czy to wszystko było tylko kłamstwem? - Kochanie, życie nie jest czarno białe. - Odpowiedział tata. Kochałem cię, ale podobnie jak twoja matka, nie potrafiłem uporać się z problemami. Przez całe nasze małżeństwo wypominała mi tę sprawę z aborcją. Nigdy mi nie wybaczyła, że cię nie chciałem i nie pozwoliła mi o tym zapomnieć. Wywoływało w niej gniew, gdy tylko zbliżaliśmy się do siebie. Powiedziała, że na ciebie nie zasługuję. Miała na celu poróżnienie nas, a ponieważ utrudniała wszystko, łatwiej było mi się zdystansować. Pracowałem tak ciężko, jak tylko mogłem i pozwoliłem tobie i twojej matce zajmować się sobą. Na swój sposób usunąłem się wam z drogi. - W jaki sposób poróżnić? - Zapytałam, kompletnie nie mogąc sobie wyobrazić mojej matki robiącej coś takiego.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 448
- Wychowywała cię na Chilijkę. Całkowicie zignorowała fakt, że jesteś w połowie biała - w połowie moim dzieckiem. Zanurzyła cię w kulturze, której nie rozumiałem, nauczyła cię języka, którego nie rozumiałem. Praktycznie wychowała cię z dziadkami, a zignorowała wszystkie tradycje rodzinne, do których ja byłem przyzwyczajony. Przez całe nasze małżeństwo tylko dwa razy odwiedziliśmy moją rodzinę. Było trudno to zrobić, bo mieszkali na zachodzie, ale twoja matka też nie uczyniła żadnego wysiłku, żeby się z nimi spotkać. W większości przypadków sam ich odwiedzałem. Nie chciała, żebyś była częścią mojej rodziny. Nie widziałaś ich, odkąd miałaś trzy lata. - Twoja rodzina? - Zapytałam zdezorientowana. Tata westchnął. - Masz żyjących dziadków, Ella, moich rodziców. I ciocię, wujka i trójkę kuzynów. Sapnęłam. To była dla mnie nowość. - Mam? Wszystko miało sens — tata posiadający rodziców i rodzeństwo - ale po tych wszystkich latach nie mogłam pamiętać. Nie potrafiłam sobie nawet przypomnieć, żebym o nich słyszała. Mama zdecydowanie nigdy o nich nie wspominała. Po odejściu taty, wspomniała o nim może ze dwa razy, nie licząc obwiniania go bądź przeklinania na niego po hiszpańsku.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 449
- Sądzę, że powinienem był ci to powiedzieć już wcześniej, ale tak. Moi rodzice i mój brat Jack żyją w San Francisco Bay Area
. Byli z
116
wizytą nie tak dawno temu, kiedy jeszcze byłaś w centrum rehabilitacyjnym w Bostonie. Kiedykolwiek będziesz gotowa, mogę cię do nich zabrać albo sprowadzić ich tutaj. Są ciekawi i podekscytowani poznaniem cię — tak samo jak ja byłem, kiedy zadzwonili do mnie ze szpitala. Wzdrygnęłam się, słysząc to wyznanie, niepewna jak się z tym czuć. - Byłeś podekscytowany spotkaniem ze mną, gdy zadzwonili ze szpitala? Niedowierzanie w moim głosie sprawiło, że ramiona taty opadły, przygniecione poczuciem winy. - Tak, Ella. Jesteś moją córką. Może nie mieliśmy najlepszej relacji, ale wychowywałem cię przez osiem lat. To nie jest coś, o czym można tak po prostu zapomnieć. Myślałem o tobie przez lata. Wiedziałem, że prawdopodobnie jesteś szczęśliwa, bo byłem świadom, jak bardzo twoja matka cię kocha, ale zastanawiałem się, jak wyglądasz i jak bardzo się zmieniłaś. - Kiedy przyjechałem do Bostonu, byłem ciekaw, na jaką młodą kobietę wyrosłaś i byłem przerażony, że możesz nie przeżyć, a ja nigdy się 116
Region w Kalifornii
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 450
nie dowiem. Może to zabrzmi okropnie, ale byłem podekscytowany możliwością spędzenia z tobą odrobiny czasu bez twojej matki, zatruwającej ci moją osobę. Kiedy cię zabrałem, miałem nadzieję, że może to być szansa na nowy początek. Jakiś początek mieliśmy. - Nadal tego chcę. - Cicho powiedział tata. - Jeśli tylko dasz mi szansę. W tej chwili jego słowa mocno mną wstrząsnęły. Usłyszałam w jego głosie błaganie i zdałam sobie sprawę, że problemy w relacjach z ojcem były głównie moją winą. Wiedziałam, że próbował, ale nie dawałam mu szans na zbliżenie się do mnie. Było to dziwne. Chciałam, żeby mnie kochał, żeby mnie chciał i poznał, ale nigdy nie pozwoliłam się mu zbliżyć. - Także tego chcę. - Przyznałam. - Spróbuję bardziej się starać, ale sądzę, że zajmie mi to trochę czasu. Tata skinął głową. - Rozumiem. - Naprawdę? - Zapytałam, niezdolna do ukrycia napięcia w głosie. Jestem taka wściekła, tato. I zraniona. Porzuciłeś mnie. Dorastałam bez ojca. Gdy tu przybyłam i zobaczyłam, jak szczęśliwy jesteś z Jennifer, Juliette i Anastacią, rozerwało mnie to na kawałeczki. Nazywały cię tatą, gdy ja czułam, że powinnam nazywać cię Panem Colemanem. Masz
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 451
jakiekolwiek pojęcie jak się przez to czułam?
Chciałam zbudować z
tobą relację, ale nienawidziłam życia w twoim domu, bo byłam zazdrosna o twoją rodzinę. Dr Parish wstała i poszła po sławne pudełko chusteczek dla mnie. Wzięłam jedną, a następnie trzy kolejne na dokładkę. Już miałam wziąć całe pudełko, ale wtedy Dr Parish odwróciła się i wyciągnęła je do mojego ojca i Jennifer. Zszokowały mnie połyskujące oczy taty. Nigdy wcześniej nie widziałam, żeby płakał. - Przepraszam, Ella. Nic nie poradzę na to, że kocham swoją rodzinę. Kiedy spotkałem Jennifer... Jego głos załamał się i potrzebował chwili na uspokojenie. - Kiedy spotkałem Jennifer, po raz pierwszy w życiu się zakochałem. Nie wiedziałem, że czegoś mi brakuje - jak nieszczęśliwy naprawdę byłem - dopóki Jennifer nie zapełniła dziury w moim życiu. Jennifer zamrugała, wypuszczając z oczu kilka łez i uścisnęła dłoń taty. Chciałam ją nienawidzić - nienawidzić ich oboje - ale każdy idiota mógł zobaczyć, jak zakochani w sobie byli. Jak mogłam mieć im to za złe? Jak mogłabym nie chcieć szczęścia taty? Nie zasługiwał na bycie nieszczęśliwym do końca życia tak jak ja. - Moje lata w Bostonie były pasmem bolesnych wspomnień. Powiedział tata. - Jennifer i dziewczyny były tak szczęśliwe posiadaniem
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 452
mnie w swoim życiu. Miło było w końcu czuć się potrzebnym i kochanym, więc zdecydowałem, żeby rozpocząć swoje życie na nowo. Twoja matka nie chciała, żebym był częścią twojego życia nawet, kiedy byliśmy małżeństwem. Nie było opcji, żeby pozwoliła mi być częścią po rozwodzie. Wiem, że to było złe, ale po tym wszystkim było mi łatwiej odejść i zostawić waszą dwójkę za sobą. Przepraszam, Ella. Popełniłem błąd. Popełniłem mnóstwo błędów. Jest za późno, by je cofnąć, ale chcę ci jej jakoś wynagrodzić, więc powiedz mi, w jaki sposób mogę to zrobić. Czego ode mnie chcesz? Wzięłam głęboki oddech. Jeśli mieliśmy być ze sobą szczerzy, to istniała tylko jedna rzecz, której od niego potrzebowałam. - Musisz pozwolić mi odejść. Tata zmarszczył brwi, a Dr Parish po raz kolejny rozpoczęła robienie notatek. - Możesz wyjaśnić, co masz na myśli, Ella? - Zapytała. - Chodzi o to, że potrzebuję swojej wolności. Gdy będę gotowa do wyjazdu, zwolnisz mnie z ojcowskiego aresztu. Jestem dorosła, ale nie wolno mi podejmować własnych decyzji. Zamiast tego praktycznie obca mi osoba podejmuje je za mnie. Wiem, że chce jak najlepiej, ale to, co wydaje się być najlepsze dla niego i jego rodziny nie zawsze jest najlepsze dla mnie. Potrzebuję, żeby mi zaufano.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 453
Dr Parish uśmiechem zachęcała mnie do kontynuowania, ale głową wskazała na tatę. Wiedziała już, jak się czuję. Chciała, żebym mu to powiedziała. Tata nie odwrócił wzroku, kiedy napotkałam jego spojrzenie. Próbował nawet skopiować zachęcający uśmiech Dr Parish, ale widziałam, że było to dla niego trudne. Widziałam jego niezadowolenie. - Staram się poprawić. - Powiedziałam mu. - Ale pobyt z twoją rodziną trzyma mnie w miejscu. W twoim domu czuję, jakbym nie mogła oddychać. Czuję się obco, niczym intruz. Czuję się jakbym to ja powodowała wszystkie problemy i że nie jestem tam chciana. - Ella, oczywiście, że dostosowanie było potrzebne, ale chcę cię. - Ty tak. - Zgodziłam się. - Ale czy Anastacia? Czy Jennifer? Tata wyglądał na zaskoczonego, gdy wypowiedziałam imię Jennifer i zwrócił się do swojej żony. Nie potwierdziła tego natychmiast, co zaskoczyło tatę. - Próbuję. - Obiecała mi. - To nie tak, że cię nie lubię. Sądzę, że jesteś wspaniałą dziewczyną. Po prostu nie spodziewałam się... że będzie to takie trudne dla moich dziewczynek. - Sięgnęła po chusteczki. To pudełko będzie puste zanim nasza godzinna sesja się skończy. - Przepraszam, Ella. Nigdy nie chciałam, abyś czuła się niepożądana. - W porządku. - Powiedziałam. - Rozumiem. Naprawdę. Szczerze mówiąc, nie winię cię. Żadne z nas nie prosiło o to, co się stało. Dlatego sądzę, że najlepiej byłoby, gdybym się przeniosła. Vivian powiedziała, że
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 454
mogę z nią zostać, dopóki nie znajdę własnego miejsca, a Juliette wspominała o wspólnym mieszkaniu w przyszłym roku, jeśli wolno mi będzie wyjechać z domu na studia. - Kochanie... Ponownie spojrzałam na tatę, próbując dać mu własny, zachęcający uśmiech. - Jeśli naprawdę chcesz ze mną zbudować relację, to świetnie. Poznajmy się. Wyjdźmy czasem na kolację lub na film. Porozmawiajmy. Ale proszę, nie rób mi tego, co mama zrobiła tobie. Nie więź mnie. Nie zmuszaj mnie, aby była częścią rodziny, która, nie oszukujmy się, nie jest moja. Jeśli chcesz, żebym cię kochała, nie sprawiaj, żebym czuła do ciebie urazę. Wszyscy przez chwilę milczeli. Nawet wszystko notujący długopis Dr Parish nie poruszał się. Wtedy tata tak mocno wypuścił oddech, że widziałam, jak całe jego ciało zmniejsza swą objętość. - Jesteś pewna, że to właśnie tego potrzebujesz? - Zapytał. Nie zawahałam się. Nie musiałam. Wiedziałam. - Tak. Tego właśnie potrzebuję. Tego też potrzebuje Ana. Wstrzymałam oddech, a kiedy zobaczyłam w oczach mojego ojca decyzję, wypuściłam go.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 455
- W porządku. Na razie skupmy się na poprawieniu twojego stanu, gdy tutaj jesteś, a kiedy będziesz gotowa na wyjście, wymyślimy coś. Nie będzie to zbyt wiele, jeśli pozwolisz mi pomóc sobie opracować plan? Czułbym się bardziej komfortowo, gdybyś pozwoliła mi, choć być częścią w twoim procesie podejmowania decyzji. Czułam, jakby ogromny ciężar znikł z mojej piersi. Gdy uśmiechnęłam się do taty czułam, że sięgnął on oczu. - Sądzę, że to brzmi niczym rozsądny kompromis.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 456
Zawsze robiłam wszystko, co tylko mogłam, aby nienawidzić spotkań z Dr Parish, ale dziś powitałam je z uśmiechem na twarzy. Po całym miesiącu stałam twarzą w twarz z Dr Parish na ostatniej
sesji
w
centrum
rehabilitacyjnym. Dzisiejszego popołudnia wychodzę stąd. - Pasuje ci uśmiech, Ella. - Powiedziała Dr Parish, kiedy usiadłam naprzeciwko niej. Ten komentarz jeszcze bardziej poszerzył mój uśmiech. - Dobrze się czuję. Dr Parish rozpoznała mój uśmiech. - Więc jesteś podekscytowana? Nie boisz się opuszczenia centrum? Skłamałabym, gdybym powiedziała nie, więc tego nie zrobiłam. W ciągu ostatnich czterech tygodni nauczyłam się, że robię postępy z Dr Parish, gdy z nią nie walczę. Jej pytania i przemyślenia nigdy nie miały nic wspólnego z zarzutami. Naprawdę chciała mi pomóc, ale nie mogła, dopóki nie byłam z nią całkowicie szczera, co do swoich uczuć. Trzeba było szczerości z tatą, żebym się tego nauczyła. Po naszej pierwszej wspólnej sesji terapeutycznej coś się między nami zmieniło. Wciąż mamy przed sobą długą drogę i nie będzie to łatwe, ale
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 457
współpracujemy, aby wszystko między nami grało. Zmieniło to całą naszą relację. Pracowałam też z Dr Parish, czyniąc postępy. Duże postępy. Jestem silniejszą osobą niż byłam. - Oczywiście, że jestem zdenerwowana powrotem do prawdziwego świata. Mój wypadek, blizny, utrata matki i chwiejne relacje z ojcem nadal tam są. Wiem, że po odejściu będzie mi trudniej radzić sobie z tym, ale sądzę, że teraz jestem w stanie im sprostać. Jestem gotowa stawić im czoła. Pierwszy raz zdarzyło się, że gdy mówiłam, długopis Dr Parish nie poruszał się. Zamiast tego ponownie się uśmiechnęła. - Jesteś pewna, co do opuszczenia domu ojca? Nie możesz uciekać od problemów, Ella i wiem, że ty to wiesz. Chcę się tylko upewnić, że przeprowadzka do Vivian nie jest tylko próbą ucieczki z trudnej sytuacji. Wyprostowałam się i spojrzałam jej w oczy. - Nie jest. - Byłam pewna swego. - Od niczego nie uciekam. Dążę do czegoś. Powiedziałaś, że potrzebuję wsparcia. Vivian i jej ojcowie będą tym dla mnie. Chcę tam być, a oni sami są podekscytowani moim przybyciem. Nie uciekam od taty i jego rodziny; daję tylko naszej dwójce więcej tak bardzo potrzebnej przestrzeni. Doktor Parish posłała mi takie spojrzenie, przez które aż musiałam przewrócić oczami.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 458
- Okej, może troszkę uciekam od Anastacii, ale nadal zamierzam mieć sesje terapeutyczne z tatą, a Juliette należy do moich najbliższych przyjaciół. Zgodziłam się zostać na Boże Narodzenie i zamierzam spotkać swoich krewnych. Moi dziadkowie i wujek z rodziną przyjeżdżają do LA na święta, abyśmy mogli się poznać. Twarz doktor Parish pojaśniała. - To dobrze. Sądzę, że to będzie dla ciebie bardzo dobre. Otaksowała mnie spojrzeniem, następnie odłożyła notes i ponownie usiadła na krześle. - Cóż, Ella, wygląda na to, że masz zbudowany całkiem niezły system wsparcia i solidny plan — przynajmniej na najbliższą przyszłość. - Mam. Obiecuję, jestem gotowa. - Wierzę, że jesteś. Jest tylko jeszcze jedna kwestia, którą chciałabym się dziś zająć. Wzdrygnęłam się. Nie zwiastowało to dobrej wiadomości, ilekroć to mówiła. - Porozmawiajmy o Brianie. - Moje serce zamarło. - To jest problem, od którego wciąż uciekasz. Nie próbowałam zaprzeczać. Uciekałam tak daleko i szybko jak tylko mogłam od Briana. Nie rozmawiałam z nim od FantasyCon. Gdy tylko ojciec mnie tu zostawił, wpadł w szał usuwania. Mój Facebook,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 459
email, komunikator, Twitter i nawet skrytka pocztowa mojego bloga zostały usunięte. Nie mogłam pozwolić mu na usunięcie bloga, więc go zostawił, ale usunął wszystkie okropne komentarze i zmienił ustawienia, blokując ich dodawanie. Zmienił nawet numer mojej komórki, bo martwił się, że ludzie ze szkole wykorzystają go do okrutnych żartów. Juliette powiedziała mi, że poszedł do szkoły i rozmawiał ze wszystkimi uczniami wyjaśniając, co może się przydarzyć każdemu, kto zdecyduje się wyjawić moją tożsamość mediom. Przyprowadził także jednego ze swoich przyjaciół z FBI, który im wyjaśnił, w jaki sposób dojdą do winowajcy i jakie działania prawne zostaną podjęte. Wiedząc, jak Wielkim Złym i Przerażającym Oskarżycielem Publicznym potrafi być mój ojciec, byłam pewna, że połowa szkoły sikała przez niego w majtki. Do tej pory moja tożsamość nie wyciekła. Czy było to zamierzone czy też nie, mój ojciec uczynił Brianowi niemożliwe skontaktowanie się ze mną. Nadal znałam jego email, numer komórki i nick na komunikatorze, więc gdybym chciała, mogłam go znaleźć, ale nie byłam pewna, czy to, aby na pewno dobry pomysł. - Czy wiesz już, co zrobić z sytuacją z nim związaną? - Zapytała Dr Parish. - Planujesz nawiązać z nim kontakt? Serce bolało mnie na samą myśl o nim. Czy kiedykolwiek będę w stanie kontynuować z nim przyjaźń? - Raczej nie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 460
- Jest twoim najbliższym przyjacielem, Ella i najsilniejszym ogniwem twojego systemu wsparcia. Potrzebujesz go. - Ale teraz spotkałam się z nim osobiście i nie sądzę, żebym mogła wrócić do naszej wcześniejszej relacji. - Więc tego nie rób. - Powiedziała tak po prostu Dr Parish. - Pozwól temu ewoluować. - Ale nie mogę mieć z nim prawdziwej relacji. Po raz pierwszy tego dnia Dr Parish zmarszczyła brwi. Jednak nie mogłam się skarżyć; nigdy wcześniej nie doszłyśmy w naszej sesji tak daleko bez zmarszczenia brwi. - Możesz mieć z nim prawdziwą relację. Ty się po prostu boisz. - Czy to źle, że chcę się bronić? Brian ostrzegał, że jego świat mnie zrani i miał rację. Spędziłam z nim godzinę i popatrz, co się stało. Stałam się pośmiewiskiem narodu. Ludzie tak bardzo mnie znienawidzili, że Brian musiał się wyprzeć naszego związku, aby ratować swoją karierę. Musiał udawać, że nic dla niego nie znaczę - że mnie nawet nie zna. To się nie zmieni. Nie chcę jeszcze bardziej zrujnować jego kariery, aby do końca życia słuchać ludzi mówiących jak brzydka i żałosna jestem. Myśląc, Dr Parish zacisnęła usta. Wreszcie westchnęła.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 461
- Nie, masz rację. To mogłaby być dla ciebie bardzo niezdrowa i stresująca sytuacja. Ale co jeśli nie tym razem? Co jeśli twoja relacja z Brianem mogłaby być czymś dobrym? Co jeśli to mogłoby poprawić a nie pogorszyć jego wizerunek? Czy wzięłabyś to pod uwagę? Parsknęłam, przez co Dr Parish ponownie zmarszczyła brwi. - Dobra. - Jęknęłam. - Jeśli w jakiś cudowny sposób ludzie zaakceptowaliby mnie i mogłabym być z Brianem, wtedy w mgnieniu oka bym mu wybaczyła i wpadła prosto w jego ramiona, już nigdy nie pozwalając mu odejść. - Nie przeszkadzałaby ci sława? Znów parsknęłam. - Żartujesz? To byłby koszmar. Znienawidziłabym to. Ale dla Briana znalazłabym sposób na uporanie się z tym. - Zaśmiała się i dodałam. Zakładając, że nadal by mnie chciał, w co wątpię. Widział moje blizny, poznał prawdę o mnie, a to ja nie mogłam go zaakceptować za to, kim jest. To ja uciekłam. Nie mogę go nawet winić za pozwolenie swoim menadżerom na wymyślenie tej historii o mnie. Mam na myśli, że było to podobne do jego zaręczyn z Kaylee — odrzuciłam go, więc nie miał wystarczająco dobrego powodu do powiedzenia nie. Dostałam kolejne rzeczowe spojrzenie od Dr Parish. - Naprawdę w to wierzysz? Że już dłużej cię nie kocha, bo przestraszyłaś się po traumatycznych przeżyciach podczas waszego
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 462
pierwszego spotkania? Naprawdę myślisz, że nie rozumiał jak bardzo byłaś przytłoczona? Właściwie nie wiedziałam, w co wierzyć. Ale byłam wystarczająco przestraszona, żeby bać się telefonu do niego. Kompletnie ze świrowałam na jego punkcie. Poprosił mnie o danie mu szansy, a ja odpowiedziałam, że nigdy nie będę mogła być częścią jego życia. Prawdopodobnie teraz mnie nienawidzi. Pojawiły się u mnie myśli, że Dr Parish w jakiejś części potrafi czytać myśli, bo zawsze potrafiła mnie przejrzeć. Ta chwila nie była wyjątkiem. Westchnęła i wstała. - Pójdziesz ze mną, Ella? Byłam nieco zaskoczona, gdy podeszła do drzwi i otworzyła je dla mnie. Przebywałyśmy tu zaledwie od piętnastu minut, a nigdy wcześniej nie pozwoliła mi zakończyć sesji przed czasem. - Gdzie idziemy? - Jest coś, co musisz zobaczyć. Przez cały miesiąc trzymaliśmy cię z dala od mediów, ale po dzisiejszym dniu nie będziesz już w stanie się przed nimi ukryć. Myślę, że będzie najlepiej, jeśli stawisz temu czoła zanim opuścisz centrum. Przełknęłam z powrotem jakieś kawałki, które próbowały wydostać się z mojego żołądka. Wiedziałam, że będzie źle, ale jeśli było
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 463
wystarczająco złe, żeby Dr Parish chciała mi to pokazać zanim stąd wyjdę, to znaczyło, że było na tyle złe, aby martwiła się o nawrót mojego stanu. Nie chciałam tego robić, ale miała rację. Lepiej teraz usunąć to z drogi. Podążałam za nią z małego pokoju dla odwiedzających, którego używaliśmy na nasze sesje na korytarz prowadzący do sali rekreacyjnej. Kiedy tam dotarłyśmy, zszokował mnie widok pełen osób, na których mi zależało — tata, Jennifer, Juliette, Rob, Vivian, jej ojcowie, a nawet reszta mojego zespołu rehabilitacyjnego. Prawie się popłakałam. Tata i Jennifer przychodzili, co tydzień na nasze sesje, a raz pozwolono przyjść także Vivian i jej ojcom, kiedy rozmawialiśmy o możliwości zamieszkania z nimi. Ale poza tym w ciągu miesiąca nie widziałam ich. Spojrzałam na Dr Parish z zapytaniem, a jej grymas przemienił się w uśmiech. - Są twoim systemem wsparcia, Ella. Są tutaj, bo chcieli ci pomóc przez to przejść. Świetnie. Będzie jeszcze gorzej niż myślałam. Odepchnęłam niepokój, bo gdybym się załamała jeszcze przed zobaczeniem cokolwiek to było, Dr Parish pewnie wysłałabym mnie z powrotem do pokoju i zamknęła na kolejne kilka tygodni. Weszliśmy do pokoju, gdzie, jako pierwsza zobaczyła mnie Juliette. Rzuciła się niczym szalony kotek, piszcząc, płacząc, śmiejąc się i
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 464
przytulając mnie dopóki nie odciągnął jej Cody, twierdząc, że jest na dobrej drodze do połamania mnie. Najpierw nastąpiła runda uścisków i nadrabianie zaległości. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się, płakaliśmy. Daniel próbował skłonić mnie do kilku ćwiczeń — odpowiedziałam mu, że może je sobie wziąć i wsadzić tam gdzie słońce nie dochodzi do czasu mojej kolejnej fizykoterapii — a następnie w końcu usiedliśmy przed telewizorem i Dr Parish włączyła DVD. Gdy usiadłam na kanapie, mogłam wyczuć oczekiwanie, które jednak nie należało do mnie. W pokoju unosiła się ekscytacja, której nie potrafiłam wyjaśnić. - O co chodzi? - Zapytałam, nie potrafiąc uspokoić nerwów, które trzepotały w moim żołądku niczym motyle w siatce. - Co to za film? Juliette błysnęła tajemniczym uśmiechem, gdy zajmowała miejsce obok mnie. - Zobaczysz. Vivian wyprzedziła Roba w drodze na miejsce po mojej drugiej stronie, ale podciągnęła nogi, więc Rob mógł usiąść na podłodze obok mnie, z plecami opartymi o kanapę. Usiadł i oparł ramię o moje kolana, podczas gdy Juliette i Vivian położyły głowy na moich ramionach. Potrzeba dotykania przez trójkę moich najbliższych przyjaciół wywołała u mnie uśmiech. Cieszyli się z mojego powrotu równie mocno,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 465
co ja z ich. Po tych wszystkich wydarzeniach nasza czwórka utworzyła specjalną więź. Byliśmy tak blisko, jak tylko przyjaciele mogą być, a ja wiedziałam, że tak będzie do końca życia. Wydawało się cudem, że odzyskałam ojca i miałam szczęście spotkać dwójkę niesamowitych przyjaciół oraz najlepszą przyrodnią siostrę, o jaką kiedykolwiek mogłabym prosić. Mój dobry nastrój wyparował, gdy Dr Parish zaczęła wyszukiwanie w menu DVD i wybrała nagrany odcinek talk show z popularnym komikiem, Kennethem Long. Krótki opis głosił: specjalny gość Brian Oliver. W chwili, w której zobaczyłam jego imię, moje serce zaczęło szybciej bić, a oddech stał się płytki. Dr Parish dała mi ostatni, mający mnie wesprzeć uśmiech, a następnie wcisnęła PLAY. Natychmiast na ekranie pojawiła się piękna twarz Briana. Widziałam go po raz pierwszy od FantasyCon i poczułam, że wypełnia mnie więcej uczuć niż przewidywałam. Moje serce dosłownie zapulsowało z tęsknoty. Chyba musiałam zacząć drżeć, bo Vivian ścisnęła mnie za rękę i powiedziała: - W porządku. Juliette dokończyła za nią, mówiąc. - Zaufaj nam.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 466
Nawet Rob ścisnął moją nogę i uśmiechnął się, mówiąc w swój zwykły, spokojny sposób, że dam sobie radę. Wzięłam głęboki oddech i trzymałam się tego, gdy patrzyłam, jak Brian wchodzi na scenę i potrząsa dłonią Kennetha Longa. Po przeczekaniu krzyków publiczności, przeszli do luźnej rozmowy o nadchodzącym filmie Briana, The Druid Prince. Oglądanie tego wywiadu rozrywało me serce. Nie mogłam zrozumieć ich determinacji w umieszczeniu mnie przed tymi torturami dopóki ich rozmowa nie zeszła na mój temat. - Słyszałem, że domagałeś się roli Cindera, gdy tylko zostało ogłoszone powstanie filmu. - Powiedział Kenneth do Briana. Bez cienia skromności, Brian podniósł głowę i wypiął pierś. - Pewnie, że tak. Urodziłem się do tej roli. Cinder jest jednym z moich ulubionych bohaterów. - Więc to prawda, że jesteś największym fanem tej książki? W jednej chwili jego postawa się zmieniła. Posmutniał i jakby się zdystansował. - Myślę, że jest jedna osoba, która kocha te książki równie mocno, co ja.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 467
Przez sposób, w jaki Kenneth zmienił temat, byłam pewna, że został poinstruowany, aby nie poruszać mojego tematu. Ale ponieważ to Brian, jako pierwszy otworzył Puszkę Pandory, gra była uczciwa. - Czy to ta fanka, którą spotkałeś na FantasyCon w ostatnim miesiącu? Ta, której pragnieniem był pocałunek od Briana Olivera? W gardle mi zaschło, ale poczułam jak ręka Roba daje mi uspokajający uścisk. Brian przerwał rozmyślania i zmusił się do uśmiechu. - To właśnie ją miałem na myśli. Właściwie, jeśli nie masz nic przeciwko, chciałbym przez chwilę o niej porozmawiać. Będzie w porządku, jeśli naprostuję tę historię? Brian najwyraźniej zboczył ze scenariusza. Wstrząśnięty Kenneth Long odpowiedział. - Och... o-oczywiście. Sądzę, że widzowie chcieliby wiedzieć, co tak naprawdę się wydarzyło. Wszyscy jesteśmy ciekawi po obejrzeniu tego pocałunku, a potem usłyszenie o twoim zerwaniu z Kaylee i nagłej wymianie zespołu menadżerskiego. To było dość skandaliczne Brian — nawet jak na ciebie. Nieważne, jak bardzo tego nie chciałam, moje serce odpowiedziało na tę wiadomość. - Zerwanie? Jakie zerwanie? Nie jest już z Kaylee? Zarówno Juliette jak i Vivian uciszyły mnie i wskazały na telewizor.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 468
- Oglądaj! Na ekranie, Brian wyciągnął swój ukochany telefon i podał go Kennethowi. Kenneth uniósł go w górę. - Czy możemy umieścić to na ekranie? Jeden z techników chwycił telefon, a kilka sekund później zdjęcie mnie i Briana w restauracji widniało na gigantycznym ekranie. Publiczność zagruchała na uroczość tego obrazka, a moja twarz stała się tak czerwona jak na zdjęciu w TV. - Jest piękna. - Powiedział Kenneth. Brian skinął głową, wpatrując się w moją twarz na ekranie za jego plecami. - Bardzo piękna. - Jego głos zmienił się w warczenie, gdy dodał. - Nie jest fanką, którą poznałem za pośrednictwem organizacji charytatywnej. Ma na imię Ella i jest moją najlepszą przyjaciółką.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 469
Wydawało się, że czas stanął w miejscu. A przynajmniej moje serce. Brian właśnie ogłosił całemu światu, że jestem jego najlepszą przyjaciółką. Powiedział światu prawdę. A w każdym
razie
jej
część.
Byłam
zszokowana, lecz błyskawicznie wypełniła mnie nadzieja. Czyżby właśnie to kryło się za dziwnymi pytaniami Dr Parish o Briana? O mnie pomagającej jego reputacji, a nieniszczącej ją? Poczułam na sobie spojrzenia wszystkich obecnych, ale nie potrafiłam oderwać wzroku od ekranu. Wypowiedź Briana była prawdopodobnie pierwszym razem, kiedy świat usłyszał tę historię, bo publiczność westchnęła, a Kennethowi zabrakło słów. Kiedy Brian zagłębił się w historię, obudziła się w nim nowa energia. - Poznałem Ellę poprzez jej bloga, ponad trzy lata temu, gdy natknąłem się na napisany przez nią post o mojej ulubionej serii książek. Posłał publiczności olśniewający uśmiech. - Może o niej słyszeliście — The Cinder Chronicles napisanej przez L.P. Morgan. Wybuchły okrzyki, a gdy hałas ucichł, Brian kontynuował. - Wyznawała tę szaloną teorię, zgodnie, z którą Książę Cinder powinien wybrać Ellamarę zamiast Księżniczki Ratany, z czym oczywiście
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 470
musiałem polemizować. Napisałem bardzo miły i uprzejmy117 List Do Redaktora wyjaśniający, jak chybiona była jej teoria. Brian zachichotał, a ja zawarczałam. - Miły i uprzejmy? Nazwał mnie upartą jak osioł, naiwną, feministyczną romantyczką! Wszyscy w pokoju roześmiali się i nawet ja musiałam się uśmiechnąć, bo na twarz Briana wkradł się tajemniczy uśmieszek. Bez wątpienia myślał o tym samym, co ja. - Gdy mi odpisała, to była miłość od pierwszej walki. - Powiedział, wydobywając z tłumu kolejne westchnięcie. Moje było jeszcze głośniejsze i ponownie wszyscy łącznie ze mną zachichotali. Z mojej twarzy ledwie zeszedł rumieniec, ale to nie powstrzymało mnie od ponownego zaczerwienienia się. - Miłość! - Wykrzyknął Kenneth. Brian zaśmiał się i pokiwał głową. - Tak było dla mnie. Zaczęliśmy wymieniać emaile, a ona szybko stała się moją najlepszą przyjaciółką, mimo, że nigdy nie spotkaliśmy się osobiście. Wiedziała o mnie wszystko oprócz prawdziwej tożsamości.
117Taaa, bardzo miły ( i przetłumaczony :D )
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 471
Kenneth tak mocno pochylał się na biurkiem w stronę Briana, że bałam się, iż spadnie z krzesła. - Tak więc, znałeś tę dziewczynę od trzech lat i nigdy jej nie spotkałeś? - Zapytał z niedowierzaniem. - Nie miała pojęcia, że jesteś sławną gwiazdą filmową? Brian pokręcił głową. - Znaliśmy tylko nasze pseudonimy. - Uśmiechnął się do siebie. Cinder i Ella. Przez sposób, w jaki odezwała się publiczność miałam ochotę umrzeć, aby zaoszczędzić sobie wstydu. - Ella — będąca ogromnym miłośnikiem książek — przyszła na panel dyskusyjny The Druid Prince podczas FantasyCon. Po panelu było spotkanie z gwiazdą. Nie wiedzieliśmy z Ellą, że oboje się tam znajdziemy. Kiedy się spotkaliśmy myślała, że rozmawia z Brianem Oliverem, a ja myślałem, że spotkałem przypadkową fankę. Gdy rozpoczęliśmy dyskusję o książce i padł nasz wiekowy argument, zdaliśmy sobie sprawę, co do naszych tożsamości. - Potrząsnął głową i tym razem się roześmiał. - Rozmawialiśmy może przez minutę, ale to było dla mnie wystarczające. Zerwałem z Kaylee zaraz po spotkaniu z gwiazdą. Nie było to fair wobec niej i przykro mi, że ją zraniłem, ale nie miałem wyboru. Nie mogłem z nią zostać, gdy byłem zakochany w kimś innym. Uśmiech Briana zniknął, zastąpiony przez ledwie skrywaną złość.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 472
- To ja zaprosiłem Ellę na kolację tego wieczoru. Pocałowałem ją, bo nie mogłem się powstrzymać. Byłem w niej zakochany od lat. Próbowałem ją przekonać do pójścia ze mną na randkę, gdy przyłapały nas kamery. Kaylee skłamała o nas, nadal będących parą, bo była na mnie wściekła. Chciała zranić Ellę. Zwolniłem swój zespół menadżerski, ponieważ wydali oświadczenie o Elli, jako mojej fance, co było kompletnym kłamstwem i w dodatku wydali je bez mojej zgody. Publiczność Briana wydała kolejne westchnięcia, a nawet kilka okrzyków oburzenia. Usta Kennetha Longa otworzyły się ze zdziwienia. Wiedziałam, jak się czuli. Byłam tak zszokowana jak oni. - Nie wiedział? - To wydawało się niemożliwe. - Przez cały czas sądziłam, że pozwolił im to zrobić. Przez cały czas byłam tak zraniona. Nie mogłam w to uwierzyć. - Byłam taka głupia! Gdybym tylko z nim porozmawiała, pozwoliła mu wyjaśnić! - Ella, nigdy nie miałaś na to szansy.
- Powiedziała Vivian. -
Położyłaś się do łóżka po reportażu i trafiłaś tu kolejnego dnia. Miała rację, ale i tak nadal czułam się okropnie. - Muszę do niego zadzwonić. Dziś wychodzę; to oznacza, że mogę dziś skorzystać z telefonu, nieprawdaż? Muszę z nim porozmawiać. - Czekaj! - Powiedziała Juliette. - Najpierw obejrzyj resztę. - Tęsknię za nią jak szalony. - Mówił Brian. - Kaylee i mój stary zespół menadżerski obrócili Ellę w żart. Ludzie byli wobec niej tak
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 473
okrutni. Mówili okropne rzeczy. Istnieją całe przepełnione nienawiścią strony internetowe jej dedykowane. Były tam groźby śmierci. - Groźby śmierci! - Sapnęłam. - Już w porządku, Ella. - Obiecał tata. - Wszystkie były nieuzasadnione - po prostu ludzkie gadanie. Twoja tożsamość nie została ujawniona. - Blog był dla Elli ważny, a został zrujnowany. Nic nie opublikowała od wygłoszenia tego oświadczenia. Zmieniła także swój numer telefonu, adres email i nick na komunikatorze. Usunęła konta na Facebooku i Twitterze. Zniknęła. - Przeczesał włosy palcami i poprawił się na fotelu, gdy wymamrotał. - Po raz kolejny ją utraciłem. Na widowni zapadło milczenie. - Co masz na myśli mówiąc, że ponownie ją utraciłeś? - Zapytał Kenneth. Brian, tym razem potrafiąc spokojnie usiedzieć w fotelu, sięgnął po osławiony kubek kawy, który jest zawsze podawany gościom w talk show. Wypił ją duszkiem, a ja zastanawiałam się, czy aby na pewno nie była to whisky. - Nieco ponad rok temu, Ella brała udział w straszliwym wypadku samochodowym - wyjaśnił Brian. - Właśnie wymieniałem z nią wiadomości na komunikatorze, gdy wydarzył się wypadek - i nie, to nie ona prowadziła. Nigdy nie pisała i prowadziła. W jednej minucie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 474
rozmawialiśmy, a w kolejnej zniknęła. Najpierw sądziłem, że padł jej telefon, ale potem nigdy więcej się ze mną nie skontaktowała. Po prostu... zniknęła. Moja klatka piersiowa się zacisnęła, kiedy obserwowałam jak Brian odpłynął wspomnienia i wzdrygnął się. Kiedy ponownie się odezwał, jego głos był stonowany, ale nie miało to znaczenia, bo na widowni panowała cisza. Byli oczarowani jego opowieścią. - Nigdy nie dowiedziałem się, co się z nią stało. Sądziłem, że była martwa. Słysząc to, publiczność zaczęła mamrotać, a Kenneth nareszcie powrócił do rozmowy. - Sądziłeś? Nigdy się nie dowiedziałeś? Brian pokręcił głową. - Nie miałem pojęcia, kim ona jest. Nie znałem jej prawdziwego imienia. Nie miałem pojęcia, jak ją znaleźć. To było prawie dziesięć miesięcy zanim dowiedziałem się o wypadku. Była w śpiączce i spędziła prawie osiem miesięcy w szpitalu, kurując się z obrażeń. Brian odczekał, aż tłum umilknie, zanim kontynuował. - Gdy napisała do mnie tego pierwszego emaila, poczułem, jakby wróciła z martwych. Zacząłem wariować. Powinienem od razu zerwać z Kaylee. Wiedziałem, że nigdy nie będę czuł do niej tego, co do Elli, ale nie
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 475
byłem pewien, co Ella czuje do mnie. Nigdy nie rozmawialiśmy o spotkaniu się osobiście. - Dodatkowo istniała kwestia mojej prawdziwej tożsamości. Nie wiedziałem, jak podjąć ten temat, gdy właśnie spotkała ją tak okropna tragedia. Straciła w tym wypadku matkę i otrzymała stałe obrażenia i blizny. Nie byłem pewien, czy chciałaby związku, zwłaszcza tak skomplikowanego, jak umawianie się z gwiazdą filmową. Ale kiedy stanęliśmy twarzą w twarz, tamtego dnia na FantasyCon... Brian zacisnął dłoń w pięść i uderzył się w pierś, jak gdyby został postrzelony w serce. Publiczność prawie omdlała od tego figlarnego gestu. Ja prawie od niego omdlałam. - Teraz istnieją dla mnie tylko dwa rodzaje kobiet na tym świecie, Kenneth: Ella i Nie Ella. Nikt oprócz niej nie będzie w stanie mnie zadowolić, a teraz ponownie ją straciłem. Przez publiczność przetoczyły się kolejne szepty, a Kenneth zadał oczywiste pytanie. - Co masz na myśli? Dlaczego ponownie ją straciłeś? Brian ponownie sięgnął po kubek. Cholerstwo powinno być już puste. Wziął łyk tajemniczego napoju i szepnął. - Myśli, że to ja to zrobiłem. - Chrząknął i ponownie przemówił. - Ale dlaczego miałaby tak nie myśleć? To mój zespół menadżerski wypuścił to kłamstwo o niej będącej fanką z marzeniem. To moi ludzie powiedzieli, że
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 476
pracowałem z organizacją charytatywną. Moja narzeczona to potwierdziła i powiedziała, że nadal jesteśmy razem. Życie Elli zostało zniszczone i uważa ona, że zrobiłem to, aby ratować swoją reputację. Moja klatka piersiowa zapadła się. Myślałam tak, ale po usłyszeniu tego z jego ust, zdałam sobie sprawę, jakim absurdem to było. Jak wielką idiotką byłam, myśląc w ten sposób. - Ludzie, muszę do niego zadzwonić! - Sszzzaa! Uciszenie pochodziło od wszystkich w pokoju. - Nie możesz po prostu do niej zadzwonić i tego wyjaśnić? - Zapytał Kenneth. Brian westchnął. - Byłem zdenerwowany, gdy Ella mnie odrzuciła. Wyłączyłem telefon i pojechałem do Las Vegas, bo potrzebowałem oczyścić umysł. Dwa dni zajęło mi uświadomienie sobie, co się stało, a do tego czasu było już za późno. Zniknęła. Kenneth przetrawiał to, w czasie, gdy Brian ponownie sięgnął po kubek. Tym razem kubek naprawdę był pusty. Przewrócił go do góry nogami i potrząsnął nim, jak gdyby mogło to sprawić, więcej kawy, wody — czy cokolwiek to było — pojawi się. Gdy położył go na stole, Kenneth krzyknął do kogoś spoza sceny, aby przyniósł kolejny.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 477
Gdy Brian pił drugą filiżankę, Kenneth wrócił z powrotem do tematu. - Czy możemy się na chwilę cofnąć? - Zapytał. - Do tej części, gdzie powiedziałeś, że Ella cię odrzuciła? Serce zaczęło mi walić tak mocno, że zastanawiałam się, czy czasem wszyscy w pokoju nie mogą go usłyszeć. - Wszystko będzie dobrze, Ella. - Wyszeptała Vivian. - Obiecuję. - Moja sława była dla niej problemem. - Wyjaśnił Brian. - Bała się, że przez niepełnosprawność i blizny ludzie jej nie zaakceptują. Byli wobec niej okropni od jej wypadku, aż przestała wierzyć, że jest piękna. Nie zdawała sobie sprawy, że jej blizny uczyniły ją dla mnie jeszcze piękniejszą. One pokazują jej siłę. - Przeszła przez tak wiele, przetrwała tak wiele, straciła tak wiele, a jednak, gdy zaprosiłem ją na randkę, martwiła się o mnie. Nie myślała, czy ludzie ją zaakceptują. Martwiła się, że mogłaby zaszkodzić mojemu wizerunkowi — być szkodliwą dla mojej kariery. Bała się, że nie jest dla mnie wystarczająco dobra, ale tak naprawdę jest na odwrót. To ja na nią nie zasługuję. Jest najsilniejszą, najbardziej niesamowitą kobietą, jaką znam. Ręka Roba odnalazła i ścisnęła moją. - Zgadzam się. - Mruknął.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 478
- Ja też. - Szepnęła Vivian. Juliette skinęła głową i uśmiechnęła się do mnie z błyszczącymi oczyma. Moje gardło się zacisnęło i nie byłam pewna czy to przez Briana, przez przyjaciół, czy może przez wszystkich. Ktoś ponad moim ramieniem podał mi chusteczkę. To była Jennifer. Stała razem z tatą za kanapą, byli objęci swoimi ramionami. Oboje uśmiechali się do mnie z wilgotnymi oczami. - Wow. - Powiedział po chwili Kenneth. - Naprawdę wcześniej nie żartowałeś. To jest miłość przez duże M. Brian kręcił się nerwowo, jakby próbował się powstrzymać od wstanie i krążenia. Przesunął się aż na sam brzeg kanapy, pochylił się i pokręcił głową. - To więcej niż miłość, Kenneth. Myślę, że ona jest moją bratnią duszą. Cieszyłam się, że ten komentarz wywołał w publiczności szaleństwo, bo ich wrzaski i wiwaty zagłuszyły większość mojego pełnego zaskoczenia okrzyku. - Potrzebuję jej - powiedział Brian - ale nie mogę jej znaleźć. Wciąż nie znam jej nazwiska. Nie wiem, gdzie mieszka. Przerwano nam, zanim dotarliśmy tak daleko. Vivian trąciła mnie łokciem i powiedziała.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 479
- Tylko dlatego, że pominęłaś zapoznanie i przeszłaś prosto do czynów. - Vivian! - Krzyknęłam, a wszyscy zaczęli się ze mnie śmiać. - y-Nie żebyśmy cię winili. - Dodała Juliette z rozmarzonym westchnieniem. Gdy ponownie spojrzałam na ekran, Brian ponownie przeczesywał włosy palcami. Wyglądał jak nerwowy wrak człowieka. - Odeszła z mojego życia, a ja nie mogę tego zaakceptować. Jej miejsce jest przy mnie. Brian odwrócił swoja uwagę od Kennetha i spojrzał prosto do kamery. Rozpoznałam pasję, która go wypełniała. Wyglądał tak samo, jak w centrum konferencyjnym, gdy błagał mnie, abym dała mu szansę. - Ella, gdziekolwiek jesteś, jeśli teraz słuchasz, kocham cię. Jesteś całym moim światem. Zawsze powtarzałaś, że Cinder był tchórzem, bo robił to, czego oczekiwali od niego ludzie, zamiast tego, co podpowiadało mu serce. Cóż, ja nie jestem tchórzem. Ten książę Cinder wybiera swoją Ellamarę. Wybieram cię, Ella, i nie zamierzam pozwolić ci na bycie tchórzem. Nie pozwolę, aby moja sława cię odstraszyła. Kobieto, jesteśmy Cinderem i Ellą! Pisane jest nam bajowe zakończenie! Na publiczności wybuchły dzikie wiwaty. Moje myśli szalały, a serce zaczęło chaotycznie bić. Brian wyciągnął coś z wewnętrznej części marynarki. Ciężko było mi uwierzyć, że wyjął
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 480
długie, białe rękawiczki, które tamtego dnia dla niego zdjęłam. Nawet się nie zorientowałam, że je zostawiłam. - To nieszklane pantofelki - Powiedział Brian, potrząsając rękawiczkami w powietrzu. - ale jeśli muszę je włożyć każdej dziewczynie w Los Angeles, aby znaleźć swoją księżniczkę, to, to zrobię. Tłum zaczął tak mocno wiwatować, że uspokojenie go zajęło bardzo, bardzo długi czas. Kenneth wstał i głośno zagwizdał. Oczywiście, gdy zrobiło się wystarczająco cicho, on śmiał się jeszcze przez kilka sekund, zanim odzyskał panowanie nad sobą. - Myślę, że masz już tutaj pierwszą grupę kandydatek. - Zażartował, wskazując na widownie, przez co kobiety ponownie zaczęły krzyczeć. Czy mam je dla ciebie ustawić w kolejkę? Brian znów się uśmiechnął i pokręcił głową. - Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Mam plan. Kenneth zatarł ręce z niecierpliwością. - To brzmi ekscytująco. Brian wziął głęboki oddech. Instynktownie zrobiłam to samo i trzymałam go w płucach czekając, co skierowanego w moją osobę zawiera szalony plan Briana. - Wciąż potrzebuję randki na premierę The Druid Prince - powiedział, a następnie zrobił pauzę, dając fanom czas na wykrzyczenie się. - Chcę iść
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 481
z Ellą. To jest nasz film, nasza historia. Zdecydowałem się na tę rolę tak samo dla niej, jak dla siebie. The Druid Prince jest powodem, przez który się poznaliśmy. Zbrodnią byłoby pójście na film z kimś innym zamiast niej. Brian znów zaczął się wiercić, ale tym razem było to spowodowane podekscytowaniem, a nie stresem. - Nawet, jeśli Ella nie chce ze mną iść, nadal muszę ją znaleźć, więc jako moją randkę zaakceptuję każdego, kto powie mi jak się z nią skontaktować. - W jaki sposób może ci się to udać? - Zapytał Kenneth, przekrzykując podekscytowane szmery publiczności. - Skontaktuje się z tobą milion ludzi twierdząc, że ją zna. Brian potrząsnął głową. - Tej nocy Ella zostawiła w restauracji coś jeszcze poza rękawiczkami. Coś bardzo ważnego dla nas. Coś, co jej dałem. Jestem pewien, że każdy, kto wie, czym jest ten prezent, wie także, jak się z nią skontaktować. Nawet, jeśli Ella nie chce przyjść - jeśli nie chce mieć już więcej ze mną nic wspólnego - chcę się upewnić, że otrzyma ten prezent. - Moja książka. - Szepnęłam. Moje pierwsze wydanie The Druid Prince z autografem. - Nie mogę uwierzyć, że zostawiłam swoją książkę. - Wiedziałam, że to książka! - Zapiszczała Juliette. - Jakie są te dwa detale? Marzę, żeby się dowiedzieć!
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 482
- Detale? - Zapytałam zdezorientowana. Vivian uciszyła nas. - Zamknij się, Juliette. Powie za minutę. Pozwól jej oglądać. Brian wyciągnął coś jeszcze z kieszeni i skierował do kamery. - To jest bilet na miejsce obok mnie na premierze The Druid Prince. Zamierzam zostawić go w biurze głównym wytwórni dla osoby, która może mi dokładnie powiedzieć, co Ella zostawiła tej nocy, kiedy się spotkaliśmy. To muszą być konkrety. Musisz znać dwa bardzo ważne detale, aby otrzymać ten bilet. Ponownie posłał do kamery niedwuznaczne spojrzenie, które wiedziałam, że jest przeznaczone dla mnie zanim jeszcze przemówił. - Albo możesz przestać być uparta i zadzwonisz do mnie, kobieto. Mój email, komunikator i numer telefonu się nie zmieniły. - Kącik jego ust wygiął się w górę, w irytujący, nie do odparcia uśmieszek. - Wybacz mi, Ellamaro, mądra, mistyczna kapłanko Królestwa i pozwól podarować sobie zakończenie, jakiego zawsze chciałaś. Publiczność ponownie podniosła aplauz, a show zostało przerwane przez reklamy. To musiał być koniec wywiadu - albo przynajmniej tej ekscytującej części - bo Dr Parish wyłączyła telewizor. W pokoju zapadła cisza, gdy wszyscy czekali na moją reakcję, ale nie potrafiłam im jej dać. Potrzebowała czasu na przekonanie samej siebie,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 483
że to nie sen. Nie skłamał. Powiedział, że moje blizny czynią mnie jeszcze piękniejszą. Nazwał mnie swoją bratnią duszą! Moje serce pękało. - Idziesz na tę premierę! - Zarządziła Juliette, biorąc moje milczenie za wahanie. Zanim zdążyłam wydobyć z siebie, choć jedno słowo, wszyscy w pokoju zaczęli mnie zachęcać. Nawet Dr Parish przytakiwała. Wskazała na wyłączony telewizor, gdzie Brian właśnie publicznie wyznał swoją miłość do mnie. - Ten mężczyzna będzie cię cenił i kochał. Pomoże twojej samoocenie bardziej niż ja kiedykolwiek będę w stanie. - Westchnęła w sposób bardzo nietypowy dla siebie i powiedziała. - Poza tym jest zbyt wspaniały, żeby mu odmówić. Byłam w szoku. To najbardziej nieprofesjonalna rzecz, jaką kiedykolwiek usłyszałam od Dr Parish. - Ha! - Nagle parsknęła, wskazując na mnie. - Uśmiech! W końcu wywołałam u niej uśmiech! Reszta mojego zespołu rehabilitacyjnego wybuchła śmiechem. - Nie wiem, czy to się liczy. - Dokuczał jej Daniel. - Sądzę, że to Brian Oliver a nie ty wywołał u niej uśmiech. Teraz już się nie uśmiechałam, ale ponownie rumieniłam.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 484
- Zamierzasz iść, nieprawdaż? - Zapytała Vivian. Oczywiście, że zamierzałam iść. Byłam przerażona byciem częścią jego sławy, ale miał rację — uciekanie czyniło mnie tchórzem. Po tym, co dla mnie zrobił w show i to na oczach całego świata — i po tym, ile razy nazywałam Cindera tchórzem — musiałam iść z Brianem na randkę, choćby dlatego, że w przeciwnym razie nie dałby mi żyć. Nigdy nie pozwoliłby mi wygrać kolejnej kłótni, która i tak by się nie wydarzyła. - Kiedy to było nadawane? Są prawie Święta. Czy ją przegapiłam? - Było wyemitowane dwa tygodnie temu. Premiera jest za trzy dni. - Dwa tygodnie? - Zapytałam przerażona. - Zrobił to dwa tygodnie temu i pewnie myśli, że przez cały czas go ignorowałam. Musi mnie nienawidzić! Juliette przewróciła oczami. - Ten mężczyzna nigdy cię nie znienawidzi i dobrze o tym wiesz. Masz. - Podała mi telefon. Na ekranie był już numer Briana. Gdy zaczęła celować w przycisk CALL wrzasnęłam i odsunęłam go od niej. - Nie, nie rób tego! Każdy wyglądał na zaskoczonego. Juliette i Vivian wymieniły spojrzenia, a następnie na twarzy Juliette pojawiła się desperacja.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 485
- Ale Ella, musisz z nim iść! - Och, zdecydowanie zamierzam iść. - Roześmiałam się. - Ale będzie znacznie zabawniej, jeśli zaskoczę go na premierze, czyż nie? - To okrutne! - Powiedział Rob. - Nie, to zrobi wrażenie. Brian jest aktorem. Żyje dla takich scen. - Zdecydowanie bardziej romantyczne. - Zgodziła się Juliette. - Więc czym są te dwa detale? - To pierwsze wydanie The Druid Prince w twardej okładce, podpisane dla mnie przez autora. - Awww, to takie słodkie. - Zachichotała Juliette. - Kujońskie, ale słodkie. I idealne. Możemy wysłać tatę, żeby poszedł jutro odebrać bilet, gdy my pójdziemy do sklepu po suknię. Stefan aż krzyknął z przerażenia. - Do sklepu po suknię? Ellamara, nawet się nie waż! - Och! Och! Tak! - Vivian zeskoczyła z kanapy i zaczęła podskakiwać. - Pozwól moim ojcom uszyć ci sukienkę! Gdybym nie była niepełnosprawna, dołączyłabym do Vivian w jej porywającym tańcu, na myśl o sukience zrobionej przez jej ojców. Kochałam mój kostium Ellamary, ale drżałam na myśl o tym, co mogliby dla mnie wymyślić.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 486
Spojrzałam z nadzieją na Stefana i Glena. - Jak myślicie, zdążycie? Wyglądali
na
urażonych
tym
pytaniem,
ale
zanim zdążyli
odpowiedzieć, odezwała się Jennifer. - Już masz idealną sukienkę. Mogła mieć na myśli tylko jedną sukienkę, ale raczej nie mówiła o sukience mojej matki. - Wygląda na tobie pięknie. - Powiedziała, wiedząc, że ją zrozumiałam. - A czyż w noc tak dla ciebie ważną, odpowiednim nie byłoby włożenie czegoś, co należało do twojej matki? Nie byłam zaskoczona, że Juliette i tata skinęła głowami na znak poparcia, ale nie rozumiałam, dlaczego zaproponowała to Jennifer. - Chcesz, żebym włożyła sukienkę mojej matki? Na oczach setek osób i kamer? - Zapytałam. - Pamiętasz, że jest skąpa? Ludzie zobaczą moje blizny. Uśmiech Jennifer stał się zbolały. - Ella, nigdy nie byłam z twego powodu zawstydzona. Przepraszam, że źle zrozumiałaś moje obawy. Martwiła się tylko o twoje uczucia. Wiem, jak okrutni są ludzie. Jestem modelką. Brałam udział w setkach przesłuchań, gdzie zarzucano mi niedoskonałość — moje uda i tyłek nie były wystarczająco jędrne, mój nos był zbyt duży, moje cycki zbyt małe,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 487
oczy zbyt od siebie oddalone, musiałam stracić jeszcze kilka kilometrów... zawsze coś się znalazło. Świat naprawdę był niesprawiedliwy, skoro Jennifer nie wyglądała dla niego wystarczająco dobrze. Była najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałam. Nie potrafiłam sobie wyobrazić, jak ludzie krytykują ją za jej wygląd. Nie potrafiłam zobaczyć ani jednej wady. - Kiedy zaczynałam, trudno było nie brać sobie każdego komentarza do serca. Miałam obsesję na temat wszystkiego, co o mnie mówiono. Wpadłam w depresję. Miałam zaburzenia odżywiania. Ulegałam samozniszczeniu, bo nie byłam pewna swojego wyglądu. Jej oczy się zamgliły. - Po prostu nie chciałam, żebyś czuła się w ten sposób. Nie chciałam, żeby ludzie byli wobec ciebie okrutni. Już i tak musiałaś sobie jakoś radzić po utracie matki i konieczności dostosowania się do nowej rodziny. Nie chciałam, żebyś została zraniona, gdyby ludzie zaczęli się gapić lub mówić wredne rzeczy. Starałam się cię chronić. Przepraszam, jeśli uraziłam twe uczucia. - Wszystko jest w porządku. -
Spojrzałam na nią ponownie i
zastanowiłam się, czy teraz wyglądała inaczej, niż kiedy zaczynała pracę w modelingu. Najwyraźniej komentarz o "zbyt małych cyckach" sprawił, że teraz miała nienaturalnie idealne piersi, ale zastanawiałam się ile jeszcze w sobie zmieniła. Nie uważałam, żeby było tego dużo.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 488
- Nadal jesteś modelką. - Powiedziałam. - Ale teraz zdecydowanie pewną siebie. - Ludziom nadal zdarza się mnie skrytykować, ale już dłużej nie muszę tego słuchać. - Jennifer uśmiechnęła się do taty z większą miłością i szczerością niż widziałam kiedykolwiek u kogokolwiek. - Twój ojciec sprawia, że czuję się piękna i to wystarcza. - Zwróciła swój uśmiech do mnie. - Może to Brian Oliver będzie tym, który zrobi to dla ciebie. To, co mówiła Jennifer miało sens. Wróciłam myślami do nocy, gdy spotkałam się z Brianem, gdy skradł mi dech w piersiach, a następnie pocałował moje pokaleczone kostki. Powiedział, że jestem piękna, a ja mu uwierzyłam. - Jeśli sprawia, że się uśmiechasz - Nagle powiedział Rob - to jest ciebie wart. Nie zdawałam sobie sprawy, że się uśmiecham, ale pod ich spojrzeniami moje policzki ponownie się rozgrzały. - Dobrze, dobrze. - Powiedziała Vivian. - Ponieważ nie mogę pomóc z sukienką, przynajmniej pozwól mi ułożyć ci włosy. - A ja zabiorę cię na manicure. - Zaoferowała Juliette. - Jeśli nie będziesz czuła się dobrze z pójściem do salonu, urządzę ci taki. Całkiem nieźle sobie radzę z buteleczką lakieru do paznokci.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 489
Całe moje ciało się trzęsło, gdy stałam przed lustrem w sypialni. Przez te trzy dni nerwy nie
dawały
mi
ani
chwili
wytchnienia. Czasami byłam tak podekscytowana, że myślałam, iż czekanie mnie zabije, a czasem byłam pewna, że zrobi to strach przed nadchodzącym. Doszło do mnie nieco wiadomości z ostatnich kilku dni. Los Angeles oczekiwało dzisiejszej premiery. Wszyscy spekulowali, czy należąca do Księcia Cindera Ella się pojawi. Lokalni prezenterzy wiadomości, gospodarze talk show, radiowi DJ — wszyscy. Najbardziej szalonym elementem była wszechobecna ekscytacja. Chciano, żebym się pokazała. Wywiad z Brianem był dziełem geniusza. Uczynił z naszej dwójki nowoczesną baśń — jedyny w swoim rodzaju romans. Z dnia na dzień z najbardziej znienawidzonej kobiety w Ameryce stałam się narodową sensacją. Już dłużej nie byłam obsesyjną prześladowczynią, ale piękną mądrą, zabawną, silną ocalałą. Teraz publika mnie kocha. Było to również genialne posunięcie ze strony Briana, bo zagwarantowało mu to, czego chciał. Jeśli nie pojawiłabym się na premierze, naród znienawidziłby mnie milion razy mocniej niż wcześniej. Tak kapryśni byli Amerykanie. I pełni entuzjazmu. Przed teatrem w
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 490
Westwood, gdzie miała się odbyć premiera, zebrał się ogromny tłum ludzi, że policja musiała zablokować ruch uliczny na dwóch przecznicach. Wszyscy ci ludzie czekali na mnie. - Chyba będę rzygać. - I zetrzeć moją szminkę? - Zapytała Vivian, leżąc na moim łóżku i przeglądając magazyn. - Zabiłabym cię. Juliette uśmiechnęła się, wpinając w moje włosy nowy, srebrny, wysadzany perłami grzebień, podarowany mi przez tatę. - I tak w chwili, w której ją zobaczy, Brian zetrze jej szminkę. Vivian prychnęła, a ja się zarumieniłam. Chyba po raz dwudziesty tego dnia. Pomyślałoby się, że po setkach kawałów posyłanych w moją stronę przez ostatnie trzy dni, powinnam do teraz być już odporna. Ale nie. Jakiekolwiek
odniesienie
do
Briana
i
rumieniłam
się
niczym
gimnazjalistka. Vivian uśmiechnęła się w lustrze do Juliette, a w jej oczach pojawił się niegodziwy błysk. - Brian ma zezwolenie na starcie jej szminki. Ona nie. - Przez chwilę przyglądała się mojej twarzy, po czym zmarszczyła brwi. - Wyglądasz tak dobrze w tym odcieniu czerwieni, że aż cię nienawidzę. Zabiłabym za twoją opaleniznę.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 491
Spojrzałam na swoje usta. Jaskrawa czerwień pasowała do mojej karmelowej skóry, a w połączeniu z jasną żółcią sukienki powalała na kolana. Dodaj do tego moje niebieskie oczy i egzotyczny wygląd murowany. Tajemniczy. Idealny dla mistycznej kapłanki. Moje włosy łagodziły ten obraz. Juliette zdecydowała się zostawić je rozpuszczone i po prostu dodać im nieco "umph". Umph okazało się być jakimiś 100 litrami wszelakich produktów. Moje czekoladowo brązowe loki opadały wzdłuż ramion i w dół pleców, z kilkoma kosmyki ściągniętymi z twarzy przy pomocy grzebienia. Nowy grzebień był piękny, idealny i świetnie dopasowany do naszyjnika z pereł mojej matki. Tata zaskoczył mnie tego ranka mówiąc, że chciałby wieczorem być ze mną duchem, tak jak Mama chciałaby być. Płakałam jak dziecko, a Jennifer i Vivian wpadły w szał — krzycząc o podpuchniętych oczach. Można by pomyśleć, że to dzień mojego ślubu, a nie pierwsza randka. Przyznaję, to była naprawdę wielka pierwsza randka. - Wiesz co? - Powiedziała w zamyśleniu Vivian, gdy mi się przyjrzała. - Najdziwniejsze jest to, jak idealnie Cukrowa Laska dopełnia całości. Uśmiechnęłam się. - Mówiłam, że będzie pasować.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 492
Po tym, jak kolejnego dnia zgodziłam się pójść na premierę, pierwszą rzeczą, jakiej zażądała Vivian, było zobaczenie mojej sukienki. Zaoferowała kolejną przeróbkę, tym razem na żółto Cukrowej Laski, ale jej nie pozwoliłam. Kochałam sposób, w jaki tęczowe kolory dodawały charakteru sukience. Moja śmiała matka pokochałaby ją. - Dziewczęta! - Ryknął na cały dom tata. - Samochód już jest! W jednej chwili moimi kolanami zawładnął czysty terror. Przestałam też oddychać. - Wszystko będzie z tobą w porządku. - Powiedziała Vivian. - To tylko Cinder. Idziesz po prostu zobaczyć film z swoim najlepszym przyjacielem. To wszystko. - Oj tak! - Parsknęła Juliette i odwróciła moja głowę tak, abym spoglądała na ogromny plakat półnagiego Briana, który przykleiła do moich drzwi. - I wygląda na to, że Cinder chciałby zostać ojcem twoich dzieci. - Nie pomagasz. - Odetchnęłam. Anastacia pojawiła się w drzwiach i westchnęła. - Nie zasługujesz na Briana Olivera. Vivian i Juliette posłały jej gniewne spojrzenia, ale ja nie chciałam się złościć. Anastacia nie zrujnuje mi tej nocy.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 493
- Prawdopodobnie masz rację. - Zgodziłam się, zaskoczona swoją ochotą na żarty. - Mimo to, darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Może to tylko moja wyobraźnia, ale przysięgam, że usta Any drgnęły. Przebiegła oczami wzdłuż mojego ciała, a ja czekałam na jakiś wredny, złośliwy komentarz, ale tym razem mnie zaskoczyła. Wzruszyła ramionami i oprała się o framugę, stając w progu mojego pokoju, jak gdyby nie chciała odejść a jednocześnie wejść. Cisza dość szybko stała się niezręczna. Byłam zaskoczona już samym zobaczeniem jej. Nie odezwała się do mnie ani słowem odkąd wróciłam do domu. Całkiem nieźle sobie radziła z unikaniem przebywania ze mną w jednym pokoju. Nie wyglądała teraz na szczęśliwą, ale po raz pierwszy odkąd ją spotkałam, nie wyczuwałam wrogości. Rzeczywiście próbowała podjąć wysiłek. To prawdopodobnie robota Dr Parish. Tata i Jennifer tygodniami namawiali Anę na zobaczenie się z moim psychologiem. W mojej opinii, najwyższy czas. Ta dziewczyna miała tyle problemów, co ja, o ile nie więcej. - Dobrze wyglądasz. - Powiedziała nagle Ana. Starałam się rozegrać to na luzie, ale nie zdało to egzaminu. Nigdy nie wypracowałam przyzwoitej pokerowej twarzy. - Umm, dzięki? - Wiesz - Dodała. - Jak na dziwoląga.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 494
Wiedziałam, że tylko mnie drażniła, ale ani Vivian ani Juliette nie doceniły jej poczucia humoru. - Potrzebujesz czegoś? - Pękła Juliette. Ana spojrzała na siostrę, ale potem napotkała moje spojrzenie, a na jej twarzy pojawiła się determinacja. Nie potrafiłam zgadnąć, co to oznaczało, ale nie było tam gniewu. Jej determinacja nie była wyzwaniem. Była czymś innym. Postanowieniem. - To ja tego dnia podałam miejsce waszego pobytu. - Powiedziała. Zrobiłam zdjęcie waszej dwójki podczas kolacji i wysłałam do kilku plotkarskich stron. To przeze mnie zostaliście zaatakowani. Nie byłam zaskoczona, że to jej wina ciągle miałam swoje podejrzenia. Zaskoczyło mnie natomiast to wyznanie. Nie rzucała mi w twarz tych informacji; ona mnie przepraszała. Aktualnie czuła się równie niewygodnie w swojej skórze, co ja w mojej. Jak gdyby wyrzuty sumienia i przyznanie się do winy były dla niej nowym doświadczeniem. Cieszyło mnie, że nikt nie skakał jej do gardła. Bo jestem pewna, że gdyby tak się stało, włączyłby się jej system obronny, a chwila zostałaby zniszczona. Musiałyśmy pozostawić nasze problemy za sobą. - Nie chciałam, aby to wszystko się wydarzyło - powiedziała. Wzruszyłam ramionami z czymś, co miałam nadzieję było nonszalancją.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 495
- Kłamstwo, które opowiedzieli ludzie Briana nie było twoją winą. Potrząsnęła głową. - Ale nie powiedzieliby, gdyby paparazzi nie pojawili się na tej kolacji. - Może nie tej nocy. - Zgodziłam się. - Ale ostatecznie zrobiliby to, gdybym zaczęła się spotykać z Brianem. Vivian prychnęła. - Wy się nie spotykaliście, wy się obściskiwaliście. Juliette wybuchła śmiechem. - Dobre! Walnęłam je obie i zszokowana spojrzałam na Anastacię, która się uśmiechała. - Tak czy inaczej, przepraszam. - Powiedziała, starając się pozbyć uśmiechu z twarzy. - Dzięki. Odwróciła się, aby odejść, ale ją zatrzymałam. - Zamierzasz dziś wieczorem pojechać z nami do teatru? Znów wzruszyła ramionami, utrzymując znudzony wyraz twarzy, ale mogłam stwierdzić, że była wzruszona zaproszeniem.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 496
- Równie dobrze mogę. Nie mam nic lepszego do roboty wieczorem. Uśmiechnęłam się i ponownie podziękowałam. - Cokolwiek chcesz. - Odpowiedziała. Zaczęła się oddalać, ale zatrzymała się i odpowiedziała. - Gdy wasza dwójka zrobi sobie przerwę od całowania dziś wieczorem, spytaj Briana czy może mnie umówić z Loganem Lermanem na jednorazową przygodę. - Chcesz powiedzieć, jeśli zrobią sobie przerwę. - Dokuczała mi Juliette. - Ludzie! Zamknijcie się w końcu! Mówię poważnie! Nie żartowałam, ale z jakiegoś powodu ich trójka zaczęła się ze mnie śmiać. Wyszliśmy z pokoju, aby znaleźć tatę i Jennifer, czekających na nas w kuchni. Ku mojemu zaskoczeniu, przy barze siedział Rob. Gdy jego oczy spoczęły na mnie, wyprostował się tak szybko, że prawie spadł ze stołka. Jego podskakujące jabłko Adama wyglądało, jakby właśnie próbował połknąć piłkę do baseballa. - Wyglądasz niesamowicie. - Wychrypiał. Zaliczyłam kolejny rumieniec tego dnia. - Dzięki. - Rob podszedł i mnie przytulił. Troszkę dłuższą chwilę zajęło mu puszczenie mnie. - Co ty tutaj robisz?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 497
- Musiałem przyjść i cię zobaczyć. Nie mogłem pozwolić ci pójść na twoją wielką randkę bez życzenia ci szczęścia. Ponownie go przytuliłam, tym razem z nieco większym uczuciem. Rob potrafił uspokajać moje nerwy. To przez jego pewność siebie i branie wszystkiego na chłodno. Martwiłam się, że między nami będziecie niezręcznie, ale Rob był zawsze tak wyluzowany. Bez problemów dopasował się do roli " tylko przyjaciół", gdy zdał sobie sprawę, jak bardzo jesteśmy sobie z Brianem przeznaczeni. Byłam wdzięczna, że mogę go przy sobie zatrzymać, jako przyjaciela. Zamierzałam kiedyś znaleźć mu dziewczynę. - Chcesz jechać z nami samochodem? - Zapytała Juliette. - Tata wynajął limuzynę, więc wszyscy się tam zmieścimy. - Istnieje obawa, że uprowadzi samochód i ucieknie, jeśli pozwolimy jej pójść samej - dodała Vivian. Przewróciłam oczami, choć mogła mieć nieco racji. Jedyną odpowiedzią Roba był uśmiech i oferta ramienia. Przyjęłam je i starałam się powstrzymać od hiperwentylacji, gdy wszyscy znaleźliśmy się w limuzynie. Ponad godzinę zajęło nam przedostanie się przez ruch uliczny, ponieważ staliśmy w długiej kolejce samochodów oczekujących na premierę. Lecz nagle — zbyt nagle — samochód zatrzymał się, a drzwi
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 498
otworzyły się wprost na hałas i błyskające światła. Wyjrzałam na zewnątrz, a pierwszą rzeczą, którą zobaczyłam, była czerwień. - To czerwony dywan! - Zapiszczała Juliette, podskakując z podekscytowania, gdy zauważyła to samo, co ja. - Będziesz przechodzić po czerwonym dywanie! Czekał tam mężczyzna w garniturze, aby pomóc mi się wydostać z samochodu. Teraz albo nigdy. Zaliczyłam ostatnią rundę uścisków, zostawiając na koniec tatę. - Powodzenia dzieciaku. - Wyszeptał głosem przepełnionym emocjami. Odchrząknął, a następnie powiedział tym swoim macho tonem. - Pamiętaj młoda damo, masz być w domu o pierwszej. Juliette jęknęła. - Godzina policyjna? Serio? Tato, czy mam ci przypomnieć, że ona ma dziewiętnaście lat i od wczoraj nie jest już pod twoją kuratelą? Nie dbałam o to, ale kochałam Juliette za kłócenie się w moim imieniu. Tata westchnął. - Daruj mi ten jeden raz, dobrze? Nie odgrywałem jeszcze dla Elli wielkiego, złego taty i nawet nie spotkam się z jej randką. Śmiejąc się, poklepałam jego ramię.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 499
- Jestem pewna, że niebawem będziesz miał szanse mu pogrozić. Uśmiechnęłam się do dziewczyn. - Planuję poprosić go o pomoc w przenoszeniu pudeł podczas przeprowadzki. Vivian, Juliette, Ana, a nawet Jennifer wpadły w zachwyt. - Sprawdź, czy dasz rade nakłonić go do zrobienia tego bez koszulki powiedziała Juliette. - Juliette! - Ojciec wydał zdławiony odgłos i wypuścił powietrze. - Ta sprawa z Brianem Oliverem doprowadzi mnie do wczesnej siwizny. Zaśmiałam się i uścisnęłam tatę, zaskakując nas oboje pocałunkiem w policzek. - Polubisz go - obiecałam. - Wrócę do domu przed pierwszą. Tata ponownie mnie przytulił i musiał odchrząknąć, zanim odpowiedział. - Kocham się, dzieciaku. Rzuć ich na kolana. Z tymi słowami, wzięłam głęboki oddech i wysiadłam z samochodu. Mężczyzna czekający, by mi pomóc przebiegł oczami po moim ciele, zatrzymując się na chwilę na bliznach i lasce. Jego twarz pojaśniała w szerokim uśmiechu, gdy nagle zrozumiał.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 500
- Mam nadzieję, że jesteś na to gotowa - wyszeptał, machając dłonią w kierunku, w którym powinnam się udać. - Ani trochę - zapewniłam go, robiąc pierwszy krok w stronę swojego całkowicie nowego życia. Czerwony dywan pokrywał całą ziemię prowadząc aż do wejścia teatru. Wzdłuż całej drogi ustawiono jasne światełka, szerokie aksamitne liny i mające za zadanie ogrzewać nas lampy. Uśmiechnęłam się do siebie, gdy je zobaczyłam. Próbowałam wysiąść z limuzyny w swoim płaszczu w końcu mieliśmy tydzień przed Bożym Narodzeniem - ale Ana dostała napadu złości. Chwyciła płaszcz, upierając się, że nikt nie chodzi po czerwonym dywanie ukrywając swój strój. Okazało się, że miała rację. Fotografowie i reporterzy z kamerami i mikrofonami stali obok siebie po drugiej stronie aksamitnych lin, a za nimi znajdował się tak wielki tłum ludzi, że czułam się jak na podwyższeniu dla miotacza w Fenway Park. Wielu ludzi szło po dywanie przede mną. Rozpoznałam paru z nich, a reszta była mi nieznana. Kaylee Summers uśmiechała się uroczo do tłumu, uwieszając się wstrętnie na aktorze, którego rozpoznałam z jednego z filmów o wampirach. W jakiś sposób wyglądało to stosownie. Nigdzie nie widziałam Briana. Czułam mdłości na myśl, że musiałam dostać się z miejsca, gdzie stałam do drzwi teatru, które wydawały się mile stąd. Nie byłam pewna,
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 501
czy dam radę to zrobić, jednak nie miałam już wyboru. Ludzie stojący najbliżej mnie zdążyli już się przyjrzeć i zaczęli szeptać do siebie. Zrobiłam jeden krok, a następnie, powoli kolejny. Moje stawy nie były zadowolone chłodem, więc mój chód był wolniejszy niż zwykle. Utykanie przykuło uwagę ludzi i szepty zamieniły się w wiwaty. - To ona! - ktoś krzyknął. - To Ella! Przyszła! W momencie wybuchła fala ogłuszających dźwięków i rozeszła się wzdłuż całej drogi ode mnie aż do drzwi teatru oraz wzdłuż ulicy, aż stało się tak głośno, że słyszano by ich w całym Bostonie. Ludzie krzyczeli i wrzeszczeli. Wyciągali dłonie, jakby chcieli mnie dotknąć. Aparaty błyskały w twarz, jakby chciały mnie oślepić. To było znacznie większe szaleństwo niż mogłam sobie wyobrazić. Oszołomiona, odsunęłam się od lin. Mężczyzna, dwa razy większy niż mój tata, noszący drogi garnitur i jakaś słuchawkę w uchu złapał mnie. - Nic pani nie jest? Spojrzałam na tłum, niezdolna do myślenia. - To jakieś szaleństwo. Mężczyzna stłumił śmiech i postawił mnie z powrotem na nogi. - Nikt nie przekroczy tych lin. Jesteś bezpieczna. Ludzie na dywanie przede mną zatrzymali się, by zobaczyć, co wywołało poruszenie. Obserwowali mnie z zaciekawieniem w oczach.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 502
Jedni uśmiechali się, podczas gdy inni zdawali się niezadowoleni faktem, że odwróciłam od nich uwagę. Kaylee wyglądała jakby chciała rozedrzeć mnie na kawałki gołymi rękoma. - Lepiej, żeby pani już szła - zasugerował ochroniarz, delikatnie mnie popychając. - Pokaz zaczyna się za piętnaście minut. Przytaknęłam i ponownie ruszyłam z miejsca, jednak, kiedy to zrobiłam, okrzyki radości stały się nieprawdopodobnie głośniejsze i poczułam się, jakby chaos mnie pochłonął. Bałam się, że zaraz spanikuję, ale wtedy dostrzegłam poruszenie na dywanie przede mną i to sprawiło, że wszystko inne zniknęło. Brian przepychał się przez tłum celebrytów w moim kierunku. Potrafiłam stwierdzić, że woła moje imię, jednak w tym hałasie nie mogłam go usłyszeć. Poruszał się jak w gorączce; odpowiadało to rozszalałemu uczuciu w mojej piersi. Czułam, że mogę wybuchnąć, jeśli w ciągu pięciu sekund nie znajdę się w jego objęciach. I nagle był tutaj, zatrzymując się kilka kroków ode mnie. Nie rozumiałam, dlaczego utrzymywał między nami dystans. Chciałam być bliżej. Musiałam być bliżej. Musiałam go poczuć, powąchać i zagubić się w jego spojrzeniu. - Przyszłaś - wyszeptał. Gdy mówił, tłum ucichł. Ludzie byli zdesperowani, by usłyszeć, o czym rozmawiamy. Na moment moje spojrzenie uciekło do widowni, jednak od razu powróciło do Briana, gdy powiedział:
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 503
- Po wywiadzie, gdy nie oddzwoniłaś, pomyślałem... Pomyślał, że już więcej mnie nie usłyszy. Nie potrafił powiedzieć tego na głos, a ja go nie zmuszałam. - Ja... wyjechałam... na jakiś czas... po tym, co się stało. Nie byłam pewna, czy Brian wiedział, co dokładnie miałam na myśli, ale poczucie winy i dewastacji na jego twarzy sugerowały, że jego myśli powędrowały w dobrym kierunku, a może nawet dokładnie tam gdzie trzeba. Miałam nadzieję, że mój uśmiech zapewni go, że wszystko było w porządku. Przeprowadziłabym z nim tę rozmowę, ale nie w tym momencie. - Wróciłam do domu dopiero trzy dni temu - wyjaśniłam. Mój uśmiech stał się gorzki. - Moja terapeutka odtworzyła twój wywiad na oczach wszystkich, których znam. Jako jedyna tego nie widziałam. Nie miałam pojęcia, co się dzieje, a wszyscy się na mnie gapili przez cały ten czas. Musiałam oglądać ten wywiad z moim ojcem stojącym mi za plecami. To było takie żenujące. Brian skrzyżował ramiona na piersi i uniósł brew. - Moja miłość do ciebie jest żenująca? Cud nad cudami, udało mi się utrzymać neutralny wyraz twarzy. - Istnieje coś takiego jak subtelność, Brian. Skorzystałbyś biorąc parę lekcji w tym temacie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 504
Dobrze mi szło, dopóki Brian nie zrobił nadąsanej miny, wtedy wybuchłam śmiechem. - Podobało mi się. Brian wreszcie podszedł i przyciągnął mnie w swoje ramiona, - Ale z ciebie bachor. Nie mogę uwierzyć, że pozwoliłaś mi czekać w niepewności aż do ostatniej chwili. Wzruszyłam ramionami. - Po obejrzeniu tego wywiadu, zrozumiałam, że zawsze dążymy do dramatyzmu. Zaskoczenie cię wydawało się najbardziej odpowiednie. Brian zachichotał i przyjrzał się pobliskim zamieszkom, które spowodowało moje przybycie. - To na pewno to. Udało ci się wywołać niezłą scenę. - Uśmiechnął się wtedy do mnie w sposób, który poruszył moje serce. - Założę się, że potrafię zrobić to lepiej. Uśmiechnęłam się ironicznie. - Oczywiście, że tak. Szelmowski błysk w jego oczach był jedynym ostrzeżeniem, zanim odchylił mnie w głębokim pocałunku. Nasz pierwszy pocałunek był czuły. Dzięki niemu mogliśmy lepiej się poznać. Ten pocałunek był całkowicie inny. Ten był namiętny. Brian
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 505
całował mnie jakby chciał złączyć nasze dusze ze sobą na zawsze. Nie robił tego na pokaz. Nie miało to nic wspólnego z setkami ludzi obserwujących i szalejących wokół nas. Nie był też zaborczy. Brian nie próbował rościć sobie praw do mnie. Nawet nie próbował udowadniać swoich uczuć do mnie. Po prostu brał to, czego potrzebował. Mogłam poczuć jego potrzebę, jego pragnienie, a to zamieniło mnie w roztopioną papkę. Cokolwiek potrzebował, mógł to wziąć. Z radością bym mu to ofiarowała. Mógł mieć mnie całą. Właściwie, w momencie, gdy przywrócił mnie z powrotem do pionu i zakończył pocałunek, już cała byłam jego. - Tak bardzo cię kocham, Ella - wyszeptał. Nie wiedziałam, co było bardziej urocze: jego zachwycony wyraz twarzy, czy jasnoczerwona szminka rozmazana na całej jego twarzy. - Też cię kocham, Cinder. Obdarował mnie kolejnym szybkim całusem, owinął ramię wokół mojej talii i pokierował mnie w stronę teatru. Kiedy tam dotarliśmy, zatrzymał się i obrócił nas w stronę tłumu. - Powiedz "ser" Ella - droczył się. Stałam tam i uśmiechałam się aż bolała mnie twarz, ale nie było to trudne, skoro byłam tak szalenie szczęśliwa. Brian z całą pewnością także, ponieważ za każdym razem, gdy na niego spojrzałam śmiał się jakbym była najśmieszniejszą rzeczą na świecie.
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 506
Musiałam przegapić sygnał, ale ostatecznie Brian stwierdził, że pora ruszać. Gdy się odwracaliśmy, mężczyzna po drugiej stronie aksamitnych lin wyciągnął w naszym kierunku mikrofon. - Brian! Brian! Może byś nam coś powiedział, zanim wejdziesz do środka? Brian zatrzymał się. Tłum ponownie zamilkł. Atmosfera stała się prawie nabożna, jakby cały świat czekał, by usłyszeć, co Brian Oliver ma do powiedzenia. Miałam nadzieję, dla jego dobra, że cokolwiek powie, będzie dobre. Miałam przeczucie, że ten moment przejdzie do historii Hollywood. Brian popatrzył na mężczyznę, a później na mnie. Jego uśmiech rozciągnął się na całej szerokości jego twarzy i powiedział: - A może "I żyli długo i szczęśliwie"?
Cinder & Ella - Kelly Oram
MoreThanBooks 507
Koniec