Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) ERIN McCARTHY HOT FINISH FAST TRACK 3 Tłumaczyła: Karko_ Beta: borena ...
28 downloads
31 Views
2MB Size
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3)
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3)
ERIN McCARTHY
HOT FINISH
FAST TRACK 3
Tłumaczyła: Karko_ Beta: borena
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3)
Poniższe tłumaczenie w całości należy do autora książki jako jego prawa autorskie, tłumaczenie jest tylko i wyłącznie materiałem marketingowym służącym do promocji twórczości danego autora. Ponadto poniższe tłumaczenie nie służy uzyskiwaniu korzyści materialnych, a co za tym idzie każda osoba wykorzystująca treść poniższego tłumaczenia w celu innym niż marketingowym łamie prawo.
Gorący Koniec Nie wszystkie małżeństwa trwają wiecznie! Suzanne Jefferson jest bez grosza po utracie pracy w fundacji i skazana na organizowanie ślubów. Na szczęście, jej klient jest dobrze znany, a co najważniejsze, płaci z góry. Jednak istnieją dwa malutkie problemy: Panna młoda jest prawdziwą bridezillą, a ex-mąż Suzanne drużbą. W każdym razie myślała, że były mąż! Ale nie wykluczone, że … Dwa lata po rozpadzie małżeństwa, kierowca rajdowy Ryder Jefferson, wciąż nie może przestać myśleć o Suzanne. Dlatego też nie jest zbyt zdenerwowany, że z powodu usterki, technicznie wciąż są małżeństwem. Teraz planuje załagodzić kłopoty Suzanne poprzez zaspokojenie jej w sypialni, jedynym miejscu, w którym się nie sprzeczali. Poza tym, przy akompaniamencie dzwonów weselnych, Ryder zastanawia się, że nawet jeśli zakończyli wyścig o kilka okrążeń za wcześnie, wciąż mają szansę na silny, wielki, romantyczny finisz!
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 1 „ BZYKNĄŁEM pannę młodą. Czuję się nieco dziwnie na myśl o staniu za jej przyszłym mężem na ich ślubie.” Ryder Jefferson niemal wytrysnął piwo przez nos po usłyszeniu słów Ty’a. Ciężko przełknął, dławiąc się płynem przez śmiech, powiedział. –„ Cóż, nie spałeś z nią po tym jak zaczęła się z nim umawiać, więc kogo to obchodzi? W rzeczywistości, sądzę, że kiedy spotykała się z tobą, zaczęła z nim sypiać. Więc tak, faktycznie, myślę, że jesteś czysty. To trochę kłopotliwe, McCordle, skoro to ty zostałeś rzucony.” Nie żeby kiedykolwiek nabijał się ze swojego przyjaciela za to, że jego serce było zaangażowane, ale Ryder nie był przekonany do randek Ty’a z Nikki Borden. Ogromną ulgą dla obu stron było kiedy Nikki zaczęła randkować z Jonas’em Strickland i wkrótce zaręczyli się. Co czyniło wszystko cholernie zabawnym, kiedy poprosiła Ty’a by został drużbą na jej ślubie. „ Pieprz się.”- powiedział mu Ty, unosząc butelkę do ust, podpierając głowę ręką, opartą o przetarty bar. „ Nikt z nas nie chce być na tym ślubie.”- powiedział Elec Monroe, siedzący po prawej stronie Ryder’a, wrzucając do ust słonego orzeszka. –„ Ale przynajmniej możemy się zabawić na przyjęciu.” „ To twoja wina.”- powiedział Ty, wskazując na niego palcem. –„ Tylko ty zakumulowałeś się z Jonas’em. Zaprosiłeś go na imprezę, na której poznał Nikki.” „ A wtedy spotkałeś swoją narzeczoną.”- przypomniał mu Ryder. –„ Więc, czemu masz mu to za złe. Gdyby Nikki nie poznała Jonas’a, wciąż byś z nią był zamiast Imogen. Chcesz spotykać się z Nikki „Gdzie jest mój mózg” Borden?” Twarz Ty’a wykrzywił grymas przerażenia a ciałem wstrząsnęły sztuczne dreszcze. –„ Punkt dla ciebie. Ale to i tak jest dziwne jak diabli.” „ Nikt się temu nie sprzeciwia.”- Żaden z nich nie utrzymywał bliskich stosunków z Stricklandem, ale wszyscy zostali zaproszeni do udziału w jego weselnym cyrku. „ Nie chcę być dupkiem …”- Evan Monore, brat Elec’a, odezwał się z krańcowego miejsca. –„ ale czy Strickland nie ma prawdziwych przyjaciół?” „ Jestem pewien, że ma.”- powiedział Elec. –„ Ale prawda jest taka, że Nikki pociąga za sznurki i chce mieć efektowny ślub z fotoreporterami. Ma połowę ze sławnych dziesięciu kierowców rajdowych na swoim ślubie. Mówię o sesjach zdjęciowych.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder zorientował się, że to była jej motywacja. Nie obchodziło go to za bardzo, ale miał lepsze rzeczy do roboty, niż marnowanie całego weekendu na paradowaniu w garniturze jak małpa. Jak oglądanie telewizji i robienie prania. I inne rzeczy, o których nie mógł myśleć w chwili obecnej. Ale prawda była taka, że pójdzie na ten ślub, ale nie dla Nikki lub Jonas’a.-„ Cóż, ja w takim razie czuje się tani i używany.”powiedział, rozbawiony całą sytuacją. Również piwo nieco go podchmieliło, przez co bardziej prozaicznie podchodził do całej sprawy. „ Wiecie co? Nie zrobię tego.”- oświadczył Evan. –„ Nienawidzę ubierać smokingu i zawsze doprowadzają mnie do szału druhny szukające mężów. Więc nie ma opcji, choćby nawet nadarzyła się okazja na imprezowy seks.” „ Ja też tego nie zrobię.”- odezwał się Ty, uderzając pięścią w bar. –„ Mam na myśli, do cholery? Dla mnie to jak kazirodztwo czy coś, będąc tam, w kościele, z Nikki i Jonas’em, i moją narzeczoną stojąca naprzeciwko mnie … nie zrobię tego. Pieprzyć to. Niech ktoś inny mnie zastąpi.” „ Cóż, jeśli wy nie idziecie, to ja też.”- Elec zagrzechotał orzeszkami w ręce i zmarszczył nos. –„ Nienawidzę jak robią mi zdjęcia.” „ Ponieważ jesteś brzydki.”- powiedział mu Evan z całą miłością jaką brat może okazać bratu. „ Więc ustalone.”- Ty wyprostował się i poprawił swoją czapkę bejsbolówke. –„Wszyscy mamy wymówki.”1 Ryder nie chciał przerywać ich antyweselnego strajku, ale musiał wyrazić swoje zdanie. –„ Nie ja, panowie. Nie mogę się wykręcić.” „ Co? Dlaczego kurwa nie?”- spytał Ty. „ Z powodu Suzanne. Jest organizatorką tej szalonej kpiny z małżeństwa i muszę na nie pójść. Muszę ją wspierać.”- Zrobi to. Musi wspomóc Suzanne w każdy sposób odkąd jego ex-żona odmówiła dalszego przyjmowania alimentów. Przez cały poprzedni tydzień martwił się o Suz. Była uparta jak osioł. Jeśli nie weźmie żadnych pieniędzy bezpośrednio od niego, zrobi wszystko co będzie mógł, by zapewnić jej raczkującemu biznesowi organizowaniaślubów solidny start. Nawet jeśli to oznacza, że będzie przez cały dzień cierpieć oglądając Nikki i Jonas’a, łudząco wierzących, że ich małżeństwo będzie trwać wiecznie. „ Przepraszam, chłopaki, muszę tam być.” Jego przyjaciele i współ-kierowcy samochodów posłali mu różne wyrażenia zrozumienia, głównie rozdrażnienia, że nie postępuje zgodnie z ich planem. 1
matko jak małe dzieci jak ty nie idziesz to i ja, ja też nie :P
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Pieprzyć to.”- rzekł Ty. –„ Prawdą jest, że ja też muszę iść. Imogen powiedziała, że jeśli nie pójdę, to będzie wyglądało jakbym wciąż żywił jakieś uczucia do Nikki. Pewnie ma rację, no nie?” Narzeczona Ty’a była druhną i Ryder nawet na minutę nie zwątpił, że kiedy chodziło o kwestie logiczne, Imogen niepodzielnie panowała nad czterema facetami w barze o czwartej popołudniu. –„ Pewnie ma racje. Jeśli przyjdziesz na ślub, nikt nie pomyśli, że przeżywasz rozstanie z Nikki. Jeśli się wycofasz, to będzie wyglądać jakbyś miał zranione uczucia.” „ Cóż, cholernie nie chcę aby ktoś tak uważał. Chyba, będę musiał pójść.” Elec ogromnie westchnął. –„ Jeśli obaj pójdziecie, ja nie mam żadnego wytłumaczenia. Jonas jest moim kumplem, i nie mogę trzymać się z daleka od faceta, który poślubi kobietę, której głos jest jak tarka dla moich orzeszków. Musi być zakochany, musi być szczęśliwy i powinienem być tam by go wspierać i świętować.” „ On nie jest szczęśliwy!”- powiedział Evan, gestem wzywając barmana, by podał kolejne piwo. –„ Czyś ty zgłupiał? Facet tonie we mgle end0rfin, to wszystko. Po sześciu miesiącach obudzi się ze zwiotczałym penisem i będzie się zastanawiał o czym do cholery myślał.” 2 „ Jesteś taki romantyczny.”- powiedział do niego Elec. –„ Teraz widzę, dlaczego twoje miłosne życie jest takie udane.” „ Wal się.”- Evan rzucił zaciśnięta w kulkę serwetkę w swojego brata. „ Nie ma nic złego w małżeństwie.”- rzekł bez zastanowienia Ryder. Nagle wzrok wszystkich spoczął na nim. „ Tak?”- spytał Ty, wyglądając na rozbawionego. „ Tak.”- Ryder przyłożył butelkę do ust, odmawiając rozwinięcia swoich myśli. Nie chciał by wiedzieli, że dużo ostatnio myślał o swojej ex i zastanawiał się, co dokładnie poszło nie tak. Evan powiedział. –„ Wciąż nie chcę być na tym ślubie.” „ Jak nie chcesz iść to nie musisz.”- powiedział mu Elec. –„ Ale wygląda na to, że reszta pójdzie.” „ Która godzina?”- spytał Ryder, szukając w kieszeniach telefonu. –„ Musimy być na spotkaniu organizacyjnym o piątej.”- Ty spojrzał na zegarek. –„ Jest za piętnaście czwarta.” „ Lepiej już chodźmy. Pojedziemy razem? Elec, możesz prowadzić, skoro przez dwie godziny pieściłeś się z jednym piwem.” „ Tak jest cool.”- powiedział Elec. –„ Będziemy potrzebować piwa po tym, więc równie dobrze możecie zostawić tutaj samochody. Evan, idziesz czy nie?” 2
zaczynam go lubić jest taki miły z chęcią bym poznała jego tok myślenia jeśli można tak powiedzieć. No to potem się wezmę za czwartą część, chyba, że będą inne opinie :)
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder uregulował swój rachunek i wstał, mając nadzieję, że się nie spóźnią. Jęczenie i narzekanie facetów w barze zajęło więcej czasu niż myślał a nie chciał zawieść Suzanne. Lub bardziej dokładnie, nie chciał słuchać jej krzyków. „ Pójdę.”- powiedział niechętnie Evan. –„ Wyszedłbym na totalnego dupka, gdybym się nie pojawił.” „ Racja.”- Ryder poklepał go po ramieniu. –„ Poczujesz się lepiej jeśli pozwolimy ci zorganizować wieczór kawalerski?” Evan poderwał się. –„ Hey, nie mam nic przeciwko. Da się zrobić.”3 Kiedy skierowali się do drzwi, Ryder chciał aby nadchodzące dni było dla niego łaskawe. Brakowało mu czegoś w życiu, i obawiał się, że dokładnie wiedział, co to było. A dokładniej, kto.
„ TY chcesz piętnastu drużbów i piętnastu druhen?”- Czy ona była poważna? Suzanne Jefferson spojrzała na swoją klientkę, Nikki Borden, która ma miejscu mózgu miała watę cukrową, ale wiedziała, że dziewczyna jest na sto procent poważna.4 „ Uh-huh.”- Nikki przytaknęła z szerokim uśmiechem. –„ Mój wielki dzień powinien być, cóż, wielki.” Racja. Nikki machnęła szczupłymi, opalonymi ramionami, a błogi uśmiech pojawił się na jej młodzieńczej twarzy. –„ Wielki jak Wieża Eiffla. Wielki jak słonie. Wielki jak …”- urwała, najwyraźniej pozbawiona kolejnych wielkich i słabych metafor. „ Wielki jak narodowy dług?”- spytała Suzanne, nie mogąc się oprzeć, przysuwając swoje krzesło do stołu w jadalni. Nikki mrugnęła. –„ Huh? Co to jest ?”5 Suzanne przygryzła policzek i zacisnęła wargi, by nie wybuchnąć śmiechem i doszła do wniosku, że blondynka ma bekon zamiast mózgu. O czym do cholery myślała Suzanne wracając do bycia organizatorką ślubów, skoro nigdy nie była w stanie ukryć swoich cholernych emocji. Och, chwileczkę. Była prawie bez grosza i dlatego przyklei na twarz duży, fałszywy uśmiech i będzie słuchać Nikki paplającej bez końca o jej doskonałych oświadczynach i doskonałym ślubie. 3
oj jaki chętny już łapki go świerzbią na wieczór kawalerski pójść może ale na wesele ni za cholerę ech ci faceci czyli gości już nie potrzeba przy takiej liczbie świadków 5 dobra tym mnie rozwaliła inteligencja od niej bije rażąca jak światło neonów 4
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Kiedyś, przed jej własnym ślubem i rozwodem, Suzanne lubiła wyzwania związane z planowaniem ślubów, dopinając wszystko na ostatni guzik oraz dumę z powodu radości widniejącej na twarzy panny młodej. Były również denerwujące aspekty, ale i tak sprawiały jej cyniczne życie nieco łatwiejszym. Ale odkąd ostatnie cztery lata spędziła pracując jako wolontariuszka w zarządzie organizacji charytatywnej finansującej badania na rzecz dzieci chorych na raka, rzeczą trudną było dla niej znalezienie idealnie różowych sukienek dla druhen albo sugerowanie parze młodej by wydała tysiąc dolarów na tort, który zniknie w upływie czterech godzin. Nie żeby marudzenie miało jakiś sens. Takie było życie i musiała sobie z nim poradzić. Obiecująca, pełnoetatowa praca w fundacji zniknęła z powodu cięć budżetowych, pozostawiając ją na lodzie bez dochodów lub alimentów. Więc miała zamiar wycisnąć gówno z tych cytryn i zmusić do stania się lemoniadą. Suzanne dokonała wpis w swoim notatniku. Piętnaście wielko-dupich druhen. Zakończyła notkę znaczkiem dolara. Dzięki temu poczuła się nieco lepiej. Może nieco zarobić na nadmiarze entuzjazmu Nikki. „ Dobrze, to całkowicie zrozumiałe, Nikki. Chcesz dzielić swój ślub z osobami, które są dla ciebie bardzo ważne i ciężko byłoby kogoś wykluczyć.”- A sądząc po tym, Nikki ma zamiar zaprosić na swoje wesele wszystkich kuzynów, przyjaciół, siostry z kampusowego bractwa oraz sprzedawczyni, która sprzedała jej buty z rabatem i wieśniaka, który wymienił jej olej w samochodzie. Nikki przytaknęła. –„ Dokładnie.” „ Ale normalne śluby odbywają się z czterema do sześciu drużbów i druhen. Na twój ślub ma być ich trzydziestu plus dziewczynka sypiąca kwiatkami i osoba niosąca obrączki, co będzie wymagać wiele dodatkowych planów i koordynacji. Będę musiała zwiększyć opłatę jeśli takie są twoje pragnienia.” „ Rozumiem.”- Nikki patrzyła na nią spokojnie. „ Podwójnie.” „ Jasne.”- Smuga uśmiechu błysnęła na twarzy blondynki.- „Jonas płaci.” „ Zaliczkę? Masz ją przy sobie?” Nikki podała jej czek podpisany przez Jonas’a Stricklanda, i spojrzała na zapisaną kwotę, którą Suzanne zacytowała Nikki. „ To jest więcej niż zaliczka.” „ Jonas nie lubi mieć długów. Woli płacić z góry. Z pewnością za dzień lub dwa mogę dostarczyć ci resztę.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Nikki może twierdzić, że kocha Jonas’a, ale w tej chwili, Suzanne naprawdę jej wierzyła. Pewnie wyścielił jej pokaźny rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy. Uśmiechnęła się szczerze do Nikki. –„ Doskonale, dziękuję. Teraz powiedz, o której godzinie Jonas się tu zjawi? Możemy obejrzeć kilka lokali i porozmawiać o kolorach, albo poczekać na niego.” „Powinien tu być lada chwila. Myślę, że wszyscy z ceremonii ślubnej też się pojawią.” Suzanne szarpnęła swój czerwony sweter, poprawiając go na dekolcie. Z pewnością Nikki się przejęzyczyła. –„ Przepraszam? Uczestnicy ceremonii ślubnej też przyjdą?” „ Tak, pomyślałam, że będzie zabawnie! Mogą nam pomóc podjąć decyzje.”- Nikki uśmiechnęła się do Suzanne, wyraźnie dumna z siebie. Przekształcając jadalnię w miejsce, w którym miała wszystkie potrzebne książki, menu i próbki tkanin, nie ma opcji by ulokowała w niej trzydzieści osób, nie mówiąc już o całym domu. To był pokój, który mógł pomieścić ją, Nikki i grubą Chihuahua, błąkająca się wokół stołu. Znowu, spuściła wzrok na czek leżący przed nią na stole. Za tyle pieniędzy, mogłaby sobie posadzić drużbę na kolanach. Przez trzydzieści minut będą się nawzajem popychać, przeglądną kilka magazynów ślubnych a potem się ich pozbędzie. „ Nie jestem dobra w podejmowaniu decyzji.”- powiedziała Nikki. Mimo, że zdecydowała się poślubić mężczyznę, którego zna dopiero od sześciu tygodni. Huh. To było obiecujące. –„ Żaden problem. Dlatego tu jestem, by pomóc ci podjąć właściwe decyzje. Teraz, pomówmy ogólnie o ślubie. Chcesz by był formalny? Swobodny? Czy jest jakieś miejsce, które przemawia do ciebie?” „ Chcę Przeminęło z wiatrem.” Pióro Suzanne zatrzymał się na papierze a okropne obrazki krynolin, parasolek i sztucznych wąsów pojawiły się w jej głowie. –„ Jak dosłownie chcesz zrealizować tą koncepcje?” Nikki zmarszczyła czoło. –„ Co masz na myśli?” „ Myślałaś może o organizacji ślubu na zewnątrz na trawniku czy w domu przedwojennym? Albo elegancką dekorację?” „ Oh, tak. O tym właśnie myślę. By było podobnie jak za czasów Wojny Secesyjnej. To było Wojna Secesyjna, prawda? W każdym razie, nieważne. Oraz chcę duże suknie, które nosili w filmie, i mężczyzn w długich płaszczach, i konie, i kręcone włosy, cóż … wszystko.”- Nikki rozpromieniła się. Może jeszcze armaty, biednych ludzi i inflację.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Dzwonek zadzwonił, sygnalizując przybycie Lorda. Suzanne w tym momencie nie miała nic do powiedzenia. Bo jak do cholery może zbudować swoją reputację na zorganizowaniu ślubu w stylu Wojny Secesyjnej? Przez następne dekady będzie się trzymać tego tematu, a każdy kto ją wystarczająco dobrze znał wiedział, że jej cierpliwość nie była zbyt głęboka. „ Otworzę. Przepraszam na chwilę, Nikki.” Suzanne pobiegła do drzwi i otworzyła je. Zamrugała widząc Elec’a i Evan’a Monere, Ty’a McCordle i tuż przed sobą jej nieziemskiego i denerwującego ex-męża, Ryder’a Jeffersona. „ Cześć panowie, co tam? Jestem w tej chwili trochę zajęta.” „ Przyszliśmy w związku z planowanym ślubem.”- powiedział jej Ty. Oh, nie. To oznaczało, że narzeczony Nikki, Jonas poprosił ich … „ Jesteście drużbą.” Cholera. Tylko tego potrzebowała. Żaden z nich nie będzie jej słuchać i traktować na poważnie. Straciła kontrolę nad cała sytuacją. Ryder przeszedł obok niej, umieszczając miękki pocałunek na jej policzku, znajomy zapach jego wody kolońskiej zaatakował jej nos i zadziałał jak seksualny samowyzwalacz. Zaciągnęła się jego zapachem a jej sutki stwardniały. „ Dobrze cię widzieć, kochanie. I na szczęście, jestem drużbą na ślubie.” Suzanne walczyła z grymasem. Dobry Boże, ten cyrk staje się coraz bardziej niedorzeczny. Teraz, przez następne miesiące będzie skazana na towarzystwo Ryder’a, który będzie na szczycie jej problemów. Przez niego czuła się szalona, niezbyt ładna i bezwartościowa. I teraz mogła zapomnieć o drużbie siedzącym jej na kolanach. Ryder wręczył jej kopertę. –„ Przyszedł zaadresowany do nas obojga. Od naszego prawnika rozwodowego.” Suzanne spojrzała na niego tępo. Koperta była zaadresowana do Pani i Pana Suzanne i Ryder’a Jefferson. Ałć. Długo czasu upłynęło odkąd ostatnio widziała ich imiona połączone, i cholera, to wciąż bolało, co ją wkurzyło. To już nie ma znaczenia, nie powinno mieć. –„ Co to jest?” „ Nie wiem. Nie otworzyłem. Pomyślałem, że ty będziesz chcieć.” Ruszył przed siebie a reszta gości postąpiła podobnie. Jonas Strickland szedł w jej kierunku prowadząc za sobą grupę klonów Nikki. Kobiety były około dwudziestki, opalone, szczupłe, niemal nie do odróżnienia od siebie poza kolorami ich swetrów - czerwonym, żółtym, błękitnym i dwoma białymi. „ Cześć, wejdźcie. Jestem Suzanne.”- powiedziała z roztargnieniem. –„ Nikki jest w jadalni.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Zżerana przez ciekawość, Suzanne rozdarła kopertę, kiedy weszła do domu za nimi, ich chichoty i rozmowy unosiły się w tle. Zawierała stos kartek, które wyglądały jak ich dekret rozwodowy. Okay. Przeczytała list motywacyjny od prawnika, słowa zamazywały się przed nią. Oh. Mój. Boże. Zabije Ryder’a. Rozedrze jego ramiona i skopie krwawiące kończyny. Dokumenty mówiły, że ona i Ryder nie otrzymali rozwodu. Wciąż byli małżeństwem. „ Ryder!”- krzyknęła, świadoma, że jej głos brzmiał jakby była zjawą zwiastującą śmierć. Wszyscy w pokoju spojrzeli na nią. „ Wiesz.”- powiedziała Nikki. –„ Przypomniałam sobie. Jestem blondynką.” Elec niemal pęknął ze śmiechu i Ty szturchnął go. „ Co?”- Suzanne spojrzała na przygłupów przed sobą, nie próbując ukryć rozdrażnienia. „ Nie mogę zrobić Przeminęło z wiatrem. Scarlet O’Hara była brunetką.”Nikki wskazała na swoją głowę. –„ A ja jestem blondynką.” Jezus. –„ Masz rację.”- stwierdziła Suzanne. –„ Teraz chciałabym was wszystkich przeprosić i porozmawiać z Ryder’em przez kilka minut?” Zaniepokojony Ryder spojrzał na nią, panowie nie kryli zaciekawienia, ale nie obchodziło ją to. Natychmiast musi z nim porozmawiać, zanim jej głowa eksploduje. „ Co się stało, skarbie?”- spytał, podchodząc bardzo blisko, umieszczając dłoń na jej plecach kiedy zaprowadził ją do pokoju obok. –„ Jeśli mamy zamiar się kłócić, lepiej żebyśmy byli poza ich zasięgiem.” Suzanne zaparła się nogami w kuchni. Odwróciła się i uderzyła kopertą i stosem kartek w jego pierś. –„ To mówi, że wciąż jesteśmy małżeństwem!” Brwi Ryder’a wystrzeliły do góry. –„ Serio? To oznacza, że mogliśmy bez winy uprawiać seks?”6 Oh, tak. Ona naprawdę go zabije.
6
kocham jego tok myślenia takie rozumowanie jest bezbłędne
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 2 RYDER zawsze wiedział kiedy Suzanne była na niego wściekła, ponieważ wyraz jej twarzy przypominał dziewczynkę z Egzorcyzmu zanim zwymiotowała zieloną mazią. To był jeden z tych momentów. I choć znał ją od sześciu lat, nic poza zupą z zielonych groszków nigdy nie opuściło jej ust. Nawet bez tego porównania mógł stwierdzić, że Suzanne była wkurzona. Okay, więc może nie powinien zażartować- nie żeby odrzucił seks, gdyby to ona go zaoferowała- ale cholera, co powinien powiedzieć? Wciąż byli małżeństwem? Delikatnie mówiąc, jest to dla niego szok. Dalej się nie odezwała, tylko ciężko oddychała i zaciskała oraz rozluźniała pięść na jego piersi. „Zakładam, że nie będzie seksu.” Teraz zacisnęła zęby i wydała dźwięk, który przypominał warczenie. Cholera. –„ Okay, cóż, to niespodziewane, ale znowu nic wielkiego, prawda? Ma to jakieś znaczenie?” „ Tak, to ma znaczenie! To po prostu … złe być wciąż małżeństwem, kiedy rzekomo nie jesteśmy małżeństwem. Jak zawsze, to twoja wina.” Ryder najeżył się. –„ Dlaczego moja wina?”- Podczas trwania małżeństwa wiele razy słyszał to zdanie, po którym stawał w obronie. „ Dlatego, że nigdy nie pokazałeś się w sądzie. Powinieneś przekazać pełnomocnictwo prawnikowi, by stawił się za ciebie, bądź sam to zrobić. A tak się nie stało.” Skanując pamięć dwa lata wstecz, Ryder poruszył się niespokojnie, chcąc by kuchnia Suzanne była nieco większa. Poczuł, że musi się cofnąć. –„ Nie przypominam sobie, żeby to było jednostronne. Wydaje mi się, że podpisywałem wiele dokumentów.” Ale z pewnością nie pojawił się w sądzie. W tym mogła mieć rację. Cholera. Nienawidził, kiedy Suzanne miała rację. „ Cóż, pewnie nie podpisałeś odpowiednich papierów. Boże!”- Suzanne szarpnęła papiery od jego torsu i wyrzuciła ręce w rozdrażnieniu. Głowa Ty’a pojawiła się w drzwiach. –„ Wszystko w porządku?” „ Tak.”- powiedział Ryder „ Nie.”- odparła Suzanne. „ Może innym razem to dokończycie? W drugim pokoju stoi stado kobiet z krótkim zakresem uwagi. Blondynki zaczynają się niecierpliwić.” Ryder odpowiedział. –„ Dzięki, za sekundę przyjdziemy.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ty zatrzymał się, jakby nie był pewien, czy po tym jak zostawi ich samych będzie musiał dzwonić pod 911, ale ze zmarszczonym czołem wrócił do jadalni. Trzymając ręce w kieszeniach, Ryder odezwał się tak spokojnym głosem jakby żebrał. –„ Zadzwonię do adwokata i zajmę się tym. Nic wielkiego.” Suz przycisnęła papiery do siebie, kartki zgniotły się na jej piersiach. Chwilowo rozproszony przez jej krzywizny widoczne pod swetrem, Ryder nie zdawał sobie sprawy, że nie podawała mu papierów. „ Potrzebuje tych kartek.”- powiedział jej, kiedy nieoczekiwany podmuch podniecenia zniknął. „ Jakbym była na tyle głupia, aby ci je dać. Zgubisz je albo zapomnisz zadzwonić i po kolejnych dwóch latach dowiem się, że nadal jesteśmy małżeństwem! Wyobrażasz sobie jakie mogą mnie czekać podatki?” Nie. Nigdy mu to nie przychodziło do głowy. A tak naprawdę, nie obchodziło go to. Składasz jakąś papierkową robotę i zmuszasz twojego księgowego by się tym zajął. Nic wielkiego. Ale wiedział, że Suzanne przejmowała się pieniędzmi. Bardzo. Po pierwsze, ponieważ nie miała ich dużo, i po drugie, była uparta. Zbyt uparta, by przyjąć jego pomoc. Więc jeśli schrzanił jej podatki, będzie musiał je naprawić, a to zapowiada kłótnię. Ale dopiero Rundę Drugą. Pierwszą będzie trzymanie tych papierów z dala od niej. „ Daj mi te papiery. Zajmę się nimi.”- Ryder wyciągnął po nie rękę, ale przewidziała jego ruch. Suzanne włożyła dokumenty pod sweter, błyskając naprężonym brzuchem i spodem czerwonego stanika. Zmrużył oczy. –„ Myślisz, że to mnie zatrzyma?” Udawała oburzoną, ale Ryder znał ją wystarczająco dobrze, by wiedzieć, że jej myśli podążyły w tym samym kierunku co jego. Błysk pożądania rozjaśnił jej oczy, podszedł do niej, chcąc odzyskać papiery w ten czy inny sposób. Ale Suzanne jęknęła, wzięła nogi za pas i uciekła. –„ Ta rozmowa się nie skończyła.”- zawołała, ponad ramieniem. „ Nie, nie skończyła.”- powiedział do niej, patrząc z podziwem na jej tyłek w obcisłej, spódnicy. Miała krzywizny i kochał je wszystkie. Dużo czasu upłynęło odkąd widział Suzanne nago, ale pamiętał każdy skrawek jej ciała, każdy przepyszny zakątek i szczeliny. Wciąż byli małżeństwem. Huh. Z jakiegoś powodu, te małe fakty nie podniosły go na duchu.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) SUZANNE spróbowała opanować nerwy. Więcej osób przyszło, ledwo mieszcząc się w jej maleńkim mieszkaniu, w tym jej przyjaciółka Tammy Briggs-Monroe, żona Elec’a, która została wciągnięta w cyrk weselny jako druhna. „ W porządku?”- spytała cicho Tammy, pochylając się by podnieść leżący na ziemi magazyn dla nowożeńców. „ Nie bardzo.”- powiedziała Suzanne. –„ Ale będzie dobrze. To nic wielkiego.” Tak powiedział Ryder, więcej niż raz. To nic wielkiego. Wciąż legalnie byli małżeństwem … to tylko kawałek papieru. Ale to wyglądało na wielką sprawę. Czuła się jakby ktoś sięgnął jej piersi i zaczął wydłubywać serce łyżką do lodów. Prawda była taka, że nie może przestać myśleć o tym diable. Dlatego, że go niedoceniała lub niezrozumiała, ale nie czas teraz o tym myśleć. „ Jeśli będziesz chciała o tym później porozmawiać, zadzwoń.”powiedziała zmartwiona Tammy. „ Dzięki.”- Teraz musi przystąpić do działania albo potencjalnie straci Nikki jako klientkę i będzie zmuszona oddać jej piękny, gruby czek spoczywający w jej portfelu. Suzanne przywołała uśmiech na twarzy. „ Nikki, czy któraś z tych sukien panien młodych lub druhen przemawia do ciebie? Czasami, jak tylko ujrzysz suknię to od razu ją pokochasz, co może nam pomóc dobrać oprawę.”- Patrząc z pogubieniem na mężczyzn, Suzanne dostrzegła jak Jonas wpisywał jego rodzinę na listę gości a reszta panów rywalizowała w ściąganiu najlepszych zabaw na wieczór kawalerski na ich BlackBerys. Druhny Nikki przeglądały ślubne czasopisma, ich piskliwe i podekscytowane głosy ociekały jedwabiem, ale miały głupie treści. Jeśli Suzanne jeszcze raz usłyszy od któreś gałązki, twierdzącej, że nie będzie nosić takiej a takiej sukienki, ponieważ ją pogrubia, to Suzanne rzuci w nią andrutem wysmarowanym toffi. „ Myślę, że powinnam na początku wybrać temat.”- powiedziała Nikki gryząc dolną wargę, dopiero po chwili zdając sobie sprawę co robiła i zaczęła ją pieścić jakby odrobiną miłości mogła naprawić szkodę. „ A może Gwiezdne Wojny?”- powiedział Evan, puszczając oko do Suzanne. Zabawne. „ Eew!”- zareagowała Nikki. „ A może wyścigi samochodowe?”- zasugerowała jedna z druhen, której imienia Suzanne nie pamięta.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie mogę.”- powiedziała Nikki, zerkając z irytacją na Monroes. –„ Elec i Tamara mieli taki na swoim ślubie.” „ Nie mieliśmy motywu wyścigów.”- zaprotestował Elec. –„ Po prostu był na nim mój samochód. To nie jest motyw.” „ To nie ma znaczenia. Nie chcę go za motyw ślubu.”- powiedziała Nikki, patrząc na jej narzeczonego, licząc na wsparcie. Ten jedynie wzruszył ramionami, obgryzając końcówkę pióra. „ A może Elvis?”- powiedział Ryder z uśmiechem. „ Wszyscy wiedzą, że luksus nie wiąże się ze ślubem Króla.” Słodkie. Nie. Suzanne kopnęłaby go pod stołem, ale drogę zagradzało jej wiele nóg. „ O mój Boże!”- Nikki pisnęła. –„ Wiesz co byłoby świetnym pomysłem, nie ślub z fałszywym Elvisem, który jest tak tandetny, ale zrobienie ślubu Elvisa. Wiesz, kiedy on poślubia, jak jej było na imię.” „ Priscilla?”- powiedział Ryder. –„ Tak, ten ślub miał styl.” „ Podoba mi się!”- Nikki odwróciła się i złapała Jonas’a za ramię, który upuścił pióro na stół, tryskając atramentem. –„ Kochanie czy to nie wspaniały pomysł? Mógłbyś być Elvisem a ja byłabym Priscillą!” „ Zawsze chciałem być Królem. Dziękuję. Bardzo dziękuję.”- powiedział Jonas imitując Elvisa. Suzanne patrzyła jak druhny siedzące przy stole wydały tępy ryk entuzjazmu. Czy Nikki była pow- przerwała. Oczywiście, Nikki była poważna. Nie ma sensu kwestionować tego. Ale miała złoty bilet by zatrzymać te Hunka Hunka Spalone Głupoty. 7 –„ Ale Nikki, Priscilla miała kruczoczarne włosy kiedy brała ślub z Elvisem. A jak wspomniałaś wcześniej, jesteś definitywną blondynką.” Zamiast rozczarowania, którego oczekiwała, oczy Nikki patrzyły się na jej palec uniesiony w powietrzu. –„ Ale, Priscilla tak naprawdę nie miała czarnych włosów. Przefarbowała się! Więc ja mogę przefarbować swoje. Kocham ten pomysł. Dziękuję, Ryder!” „ Tak, dziękuję Ryder.”- powtórzyła Suzanne z nieco mniejszą szczerością niż Nikki. Tak właśnie chciała uruchomić swój biznes organizowania ślubów- ze sztucznymi ulami i lukrowym Graceland. 8 Zanim zdążyła wskoczyć na stół i go udusić, zadzwonił dzwonek. Boże, kto jeszcze ma uczestniczyć w tej katastrofie? Niemożliwe żeby to były kolejne druhny. Może to dziewczynka od kwiatków na olśniewającym skuterze pragnąca wcisnąć swoje dwa grosze, a mianowicie zatrudnić Miley Cyrus. „ Otworzę.”- powiedział Ryder, zrywając się. –„ To pewnie pizza.” 7 8
Z tego co zerkałam jest piosenka Elvisa Burning Love „męski azyl” Elvisa, w którym mieszkał z żoną i matką.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Jaka pizza?” „ Zamówiłem dla wszystkich pizzę i piwo.”- odparł, unosząc swój telefon. „Lubię zamawiać online.” Oczywistym było, że straciła kontrolę nad tym spotkaniem. Swoim życiem. I nie może zachować się jak suka wobec tego, kto zapłacił za pizzę, ponieważ nie miała wątpliwości, że Ryder opłacił je z góry swoją kartą kredytową. W tym człowieku nie było nic taniego, i nigdy nie będzie. Co było denerwujące, ponieważ właśnie straciła niesamowity powód do narzekań. „ Gdzie Elvis i Priscilla wzięli ślub?”- spytała Nikki. „ W Hotelu Aladdyn w Vegas.”- powiedziała Suzanne, niezaskoczona swoją wiedzą. Jej babcia była największą fanką Króla i mały domek, w którym dorastała razem ze swoimi dziadkami wibrował jego piosenkami prawie tak gwałtownie jak jego biodra obracały się na scenie. Babcia w swojej książce z przepisami miała schowane wycinki z gazet o Elvisie, oraz ślubne zdjęcie Elvisa i Priscilly tuż obok sztucznej lampy dżina. Suzanne przypomniała sobie o pucołowatym czeku w portfelu. Potrzebowała moralne wsparcie, by przetrwać na myśl o dekorowaniu sali weselnej milionem podróbek lamp Aladdyna. „ Możemy po prostu pojechać do Vegas.”- powiedział do niej Jonas. „Moglibyśmy uciec.” Oh, i ty żałosny człowieczku mówisz takie słowa do swojej cholernienieugiętej-by-mieć-największy-ślub-dekady narzeczonej. Kiedy Ryder wrócił do jadalni z sześcioma opakowaniami pizz i dwoma zgrzewkami piw, oczy Nikki zaszkliły się. „ Nie chcesz mieć wielkiego ślubu?”- zajęczała. Suzanne zdała sobie sprawę, że oczy Nikki nie wyprodukowały żadnej cieczy, chociaż wydawała odpowiednie dźwięki. Zachowywała się jak prawdziwa królowa dramatu. Jej przyjaciółki rzuciły się by poklepać jej chude ramiona a Jonas zaczął szaleć. –„ Oczywiście, że chcę! Chcę tego, co ty. Prawda jest taka Nikki, że tylko ty się dla mnie liczysz. Chcę tylko ciebie.” Udawany szloch wraz z cierpieniem zniknęli w powietrzu za sprawą słów Jonasa. Suzanne ma wobec niego wielki dług. Wiedział jak uspokoić narzeczoną, dzięki czemu ich małżeństwo ma szansę przetrwać z roku do dwóch lat. Nie żeby była cyniczna czy coś podobnego.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Kiedy Nikki wytrzeszczyła oczy do swojego narzeczonego a ten szeptał jej rzeczy, które pewnie były świństwami, Suzanne zastanawiała się jak mogłaby temat Elvisa dosłownie zinterpretować. Wraz z miłym i spokojnym i cukierkowatym mężczyzną, który zajmował uwagę Nikki, zyskała czas by zasugerować, że mogliby uzyskać klasyczny charakter ślubu. Ryder, który przechodząc się wokół, roznosząc pizzę i piwo, machnął pudełkiem przed twarzą Nikki. –„ Pizza?” „ Oh.”- Nikki z roztargnieniem sięgnęła po kawałek kiedy nagle zdała sobie sprawę, co robiła. –„ Oh, mój Boże, zabierz to ode mnie! Nie mogę jeść. Wychodzę za mąż za pięć tygodni! Nie mogę być grubbbbbaaaa!” Tyle jeśli chodzi i spokój panny młodej. Ryder wyglądając na speszonego, wciąż trzymał pudełko pizzy przed twarzą Nikki. –„ To pepperoni. Białko jest dla ciebie zdrowe.” Mając przed oczami znikający czek, Suzanne chciała zabrać opakowanie z jego rąk, kiedy Nikki odwróciła się, celowo uderzając w nie i strącając na ziemię. Cała tłusta pizza wylądowała na beżowym dywanie Suzanne. „ Jestem głodna … nie każ mi tego wąchać!” Suzanne była wdzięczna za wiedzę, że Nikki nie żywi się wyłącznie sałatką lodową, jednak nie była zbyt zachwycona sosem i plamami tłuszczu, których nie będzie w stanie się pozbyć ze swojego dywanu bez profesjonalnego czyszczenia. „ Uhh …”- powiedział Ryder, wyglądając na oszołomionego. „ Przepraszam, Suzanne!”- Jonas uklęknął i odwrócił pudełko na właściwą stronę i wrzucił do niej kawałki pizzy. –„ To moja wina.” Nie mogła sobie do cholery wyobrazić, jaka była w tym wina Jonasa, ale przynajmniej ktoś przeprosił. –„ W porządku. Wypadki się zdarzają.”- Jak na przykład jędzowate, rozpieszczone kobiety wyglądające jak pocztówki z braku kalorii w ich diecie. Suzanne nagle zapragnęła rozpłakać się. A ona nigdy nie płakała. Nigdy. Tylko bardzo, bardzo rzadko, kiedy była niesamowicie wkurzona miała łzy w oczach z czystej frustracji. Ale one nigdy nie opuściły jej gałek ocznych i za cholerę nie uwolni ich teraz. Wstrząśnięta, rozszerzyła oczy. Ta sytuacja nie zasługiwała na łzy. Więc Nikki była Bridezillą9 a ona i Ryder nadal małżeństwem. Istnieją gorsze rzeczy. Jak lobotomia przedczołowa. Ale pozbiera się dzięki swojej silnej woli i odwadze.
9
Czekam na wszelkie sugestie.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ W porządku Nikki, może podejdziemy do komputera?”- zaproponowała Suzanne. –„Możemy obejrzeć kilka miejsc. Zgaduję, że będziesz chciała mieć przyjęcie w hotelu, prawda? Może coś podobnego do Elvisa, ale bardziej nieśmiałego niż wyjazd do Vegas. Mam kilka pomysłów na świetne hotelowe sale balowe, które możemy wykorzystać.” Dzięki temu Nikki może być solidne osiem stóp z dala od zapachu pizzy. – „Mam w zamrażarce lody na patyku. Może chcesz? Mają tylko piętnaście kalorii. Nie są pizzą, ale to lepsze niż lizanie powietrza.” „Naprawdę?”- twarz Nikki pojaśniała. –„Masz winogronowy?” „Jasne.”- Suzanne udała się do kuchni i spotkała się wzrokiem z Ryder’em. Ich wyraz wywołał u niej niepokój. To było prawie jak podziw. I nie mogła znieść rozdrażnienia, pożądania lub przyciągania do niego oraz niczego co miało posmak prawdziwych uczuć. „ Jesteś tu tak potrzebny jak klapa na kajaku.”- powiedziała do niego. –„ Mógłbyś przestać patrzeć na mnie i spróbować ściągnąć kilka zdjęć ze ślubu Elvisa i Priscilli?” Jej zamierzeniem było wprawienie go w gniew, ale Ryder tylko się do niej uśmiechnął. –„ Tak, madame.” Tak, miała powód by czuć wszelkiego rodzaju niepokój. Ryder tak łatwo się z nią nie zgadzał. Ale ona musiała się teraz skupić na zaplanowaniu ślubu i rozwodzie, więc naprawdę nie miała czasu, by się tym przejmować. DO czasu kiedy ostatnia z druhen wyszła a Nikki i Jonas zmierzyli do drzwi, Ryder czuł ból Suzanne. Mógł szczerze powiedzieć, że jeśli kiedyś zakończy karierę, nie zostanie ślubnym konsultantem. Panny młode były stuknięte. W ostateczności Nikki i Ryder płacili cenę za poruszenie tematu Elvisa, który miał być żartem. Jeżeli obejrzy jeszcze jeden filmik na YouTube, na którym Król i Priscilla karmią się tortem, przyklei ich akt rozwodowy na każdym ślubnym magazynie Nikki. Z pewnością, dziewczyna nie rozumiała subtelności. Pamiętał małżeństwo Króla tylko dlatego, że się rozpadło, i teraz zaprzątało głowę Nikki a Suzanne była wkurzona koniecznością wykonywania tego rodzaju ślubu. Ona nawet tego dobrze nie ukrywała i zmartwiła tym Rydera. Nie chciał by straciła klienta zanim jej biznes ujrzy światło dzienne. Uwaga mediów na tym ślubie może przyciągnąć wielu przyszłych panien młodych do Suzanne i wiedział, że na to liczyła.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Gotowy do wyjścia?”- spytał go Ty, wsuwając pod pachę w połowie pustą zgrzewkę piwa. „Idźcie. Pomogę Suzanne posprzątać.” „ Aha.”- Ty spojrzał na Suzanne, która tupiąc nogami chodziła po jadalni, zbierając brudne serwetki i rzucając do pustych pudełkach po pizzie. – „Miłej zabawy.” „ Szerokiej drogi, McCordle.” Elec stanął w drzwiach. –„Jak wrócisz po swój samochód?” „ Suzanne mnie podrzuci.” Suzanne parsknęła, ale Ryder posłał im uspokajający uśmiech. –„ Do zobaczenia później.” Wyszli, a Ty zamknął za sobą drzwi, mrucząc. –„ Powodzenia, stary. Zadzwoń jeśli będziesz potrzebować pomocy by dostać się na ER.10” „ Idź.”- Ryder pchnął drzwi, prawie przytrzaskując Ty’ow nogę. Nie chciał by Suzanne usłyszała jak Ty się z niego naśmiewał. „ Zajmę się tym, skarbie.”- powiedział jej. –„ Ja zamówiłem pizzę.”- Powód by panowie byli na tym spotkaniu był bez sensu, a poza tym był głodny. Pomysł wydawał się dobry do czasu, gdy Nikki warknęła na biedne ciasto. „Tak, to prawda.”- strzepnęła serwetką bajzel ze stołu i wyprostowała się. „ A tak w ogóle, dlaczego uczestniczysz w ślubie?” „ Strickland mnie poprosił.”- Ryder poszedł do kuchni i wyjął czysty worek na śmieci z szafki pod zlewem Suzanne. Śmignął nim i zaczął wkładać pudełka po pizzy. –„ Wiesz, to będzie dobre dla twojej firmy. Z nami, kierowcami na weselu, będzie szum medialny. Co oznacza, że ludzie zobaczą twoje nazwisko i pracę. Przez następne dziesięciolecie będziesz mieć klientów.11” Jej wzrok sprawił, że jego orzeszki zapragnęły wcisnąć się do jego ciała. „ Kto dokładnie będzie chciał mnie zatrudnić po tym jak zobaczy na tym piekielnym ślubie pokryty tuszem do rzęs papierowy dzwon?” Nie miał żadnej dobrej odpowiedzi. „ Cóż, ale …” Uniosła rękę. –„ Nie chcę tego słyszeć.” „To nie tak …” „ Zamilcz.” Ryder zmrużył oczy. Cholera, nienawidził, kiedy mówiła do niego jakby był niegrzecznym chłopcem. Byli rozwiedzeni. Nie miał obowiązku siedzieć cicho.
10 11
Oddział nagłych wypadków. Czy tylko ja widzę jak głowa Suzanne zaraz eksploduje …
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Chwileczkę. Nie byli rozwiedzeni. Ale wciąż razem. Tylko technicznie. Ryder wepchnął resztę śmieci do worka i związał go nieco mocniej niż było trzeba. –„Nie myślałem, że Nikki weźmie moje słowa na poważnie. Chciałem tylko uczestniczyć w burzy mózgów, by wypłynęły jakieś soki, wiesz.” „ Ona nie ma soków!”- Suzanne ułożyła wszystkie ślubne magazyny na stole w stos, jej ruchy były nerwowe i szarpane. –„ Ta dziewczyna jest tak głupia, że gdyby rzuciła się na ziemię, spudłowałaby.” Ryder zamrugał, i nie mógł się powstrzymać. Wybuchł śmiechem. –„ Cóż, to byłoby prawdopodobnie trafne.” „ Co?”- spojrzała na niego, jej wargi drgały w uśmiechu. –„Nie rozśmieszaj mnie. Staram się być wkurzona.” Ryder uśmiechnął się, podchodząc do niej, pozostawiając śmieci na podłodze. –„ No dalej, to nic wielkiego. Prawdę mówiąc, im bardziej szczytowy ślub, tym większy rozgłos.” „ To może być prawda.”- powiedziała z wielką niechęcią. –„Ale nie rujnuj mojej goryczy.” Ryder podszedł tak blisko Suzanne, że mógł poczuć zapach jej perfum, dotknąć każdego skrawka jej ciała swoim, gdyby lekko drgnął. Czuł ciepło promieniujące od niej, widział dołeczki w policzkach, które starała powstrzymać. Ryder zawsze kochał dołeczki Suz. Chciał ją pocałować. Okropnie. Ale wiedział, jak mogłaby zareagować, i pomimo optymizmu jego penisa w tym momencie, wiedział, że będzie mniej niż szczęśliwy, jeśli jej kolano spotka się z nim. „ Nie jesteś zgorzkniała, skarbie.”- powiedział. –„ Tylko uparta.” Ryder położył palce na jej talii, zawadzając o krawędzi jej sweterka. – „Teraz, daj mi dokumenty.” Nie poruszyła się, nie odepchnęła jego rąk. Ale uśmiechnęła się, powolny, pyskaty uśmieszek wykrzywił jej pełne usta. –„ Niezła próba, Jefferson.” „ Nie próbowałem niczego.”- mruknął, pragnąc rozedrzeć jej sweter i wylizać ją od stóp do głowy. „ Włóż ręce pod mój sweter a tego pożałujesz. Nie mam przy sobie papierów. Myślisz, że przez ostatnie godziny paradowałam z kopertą i kartkami pod koszulką.” „ Kto mówi, że będę szukać papierów rozwodowych pod tym?”- posłał jej niegrzeczny uśmiech. „ Tak, ale musisz dokończyć pewien problem, pamiętasz? A ja nie interesuje się niczym, co jest w połowie zrobione.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder zamarł. To był cios poniżej pasa. Podczas ich związku nigdy, nigdy nie pozostawił ją niezaspokojoną.12 Lub w każdym razie żadną kobietę. Ryder zrobił krok do tyłu. –„ Mam kilka niedokończonych spraw, ale ty masz klapki na oczach. Wyluzuj, Suz, albo stracisz swój biznes planowania-ślubów, zanim nawet go zaczniesz.” Przekrzywiła głowę. –„ Pieprz się.”- powiedziała niskim głosem, na który nie dał się nabrać. Jeszcze jedno słowo i pewnie wybuchnie. Co nie powstrzymało go przed otwarciem ust. –„ Z chęcią. Zaczniesz a ja skończę.”- Wtedy Ryder odwrócił się i skierował do drzwi, zastanawiając czy mógłby zadzwonić po Ty’a. Cholera, musi wyjść bo inaczej Suzanne go uderzy. Zobaczył jak gazeta z uśmiechniętą panną młodą na okładce ląduje na podłodze w przedpokoju. Ryder otworzył drzwi, odwrócił się i posłał jej uśmieszek, jego ego zmalało jeszcze bardziej niż fizyczny ból jaki mogła mu zadać ślubnym magazynem, niezależnie od wagi przekazu. –„ To było zabawne. Częściej powinniśmy się dowiadywać, że wciąż jesteśmy małżeństwem.” „ Dlatego, by każdy dzień mógł być wyjątkowym skokiem do piekła?” Ałć. Ale nie pozwolił jej zobaczyć, jak go drasnęła. „ Wolałbym spłonąć, skarbie.” Po tym wyszedł, wkładając ręce do kieszeni dżinsów.
12
If you know what I mean ;p
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 3 SUZANNE głośno jęknęła, kiedy Ryder wyszedł. Boże, to co mu powiedziała było takie śmieszne i dramatyczne. Skoki do piekła. O matko. Nienawidziła tracić nad sobą kontrolę. Szczyciła się swoją kontrolą trzy godziny wcześniej, kiedy zadzwonił jej dzwonek do drzwi. Wpatrując się w plamy na dywanie, Suzanne objęła się ramionami i walczyła z chęcią kopnięcia w worek śmieci, który zostawić Ryder. Jej telefon zadzwonił i wyjęła go z torebki leżącej na stole, modląc się by to nie byli Ryder lub Nikki. Musiała odpocząć i ewentualnie wypić koktajl, zanim zmierzy się z jednym z nich. Na szczęście to była Imogen, jej przyjaciółka i narzeczona Ty’a. „ Proszę, powiedz mi, że chcesz umówić się ze mną na drinka za pół godziny.”- powiedziała na powitanie Suzanne. „ Przepraszam, dziś nie mogę.”- odparła Imogen, jej kruchy głos brzmiał przepraszająco. –„ Mam egzaminy do sprawdzenia.” Suzanne wie co to znaczy czekać na coś. Pamięta, kiedy w college czekała dziewięć milionów lat, by profesorzy w końcu oddali jej egzaminy. „ Naprawdę masz zamiar pozostawić mnie samą sobie? Wiesz jak żałosne to jest?” „ Nie potrzebujesz drinka.”- powiedziała Imogen. –„ Po prostu potrzebujesz sobie ulżyć. Ty powiedział mi, że miałaś z Ryder’em małą kłótnię.” „ Jeśli chcesz być kulturalna, możesz to tak nazwać. Dla mnie to było bardziej jak dzika walka.”- Gdzie rzuciła w jego plecy magazynem ślubnym, co musiała przyznać, było cholernie dziecinne. Ale Ryder po prostu uderzył w jej czułe miejsce, jak zawsze. „ Co się stało?” Suzanne zdjęła buty i poszła do kuchni, wyciągnęła list od prawnika ze spiżarni, gdzie go schowała, kiedy Ryder nie patrzył. Co się stało? Jak właśnie stwierdziła, życie po prostu daje jej po dupie. „ Ryder dał mi list od naszego prawnika. Mówi, że wciąż jesteśmy małżeństwem.”- Nawet mówienie tych słów uformowały gulę w jej gardle. „ Przepraszam? Chcesz mi powiedzieć, że wciąż legalnie jesteście małżeństwem?” „ Tak.”- Suzanne potarła czoło. Łzy ponownie zagroziły wypłynięciem. „ Cóż, to musi być dla ciebie szok.” To było w pewnym sensie niedopowiedzenie. –„ Nie pieprz.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Ale zakładam, że można to łatwo rozwiązać. Czy to nie kwestia złożenia poprawnych papierów?” „ Nie wiem. Muszę jutro zadzwonić do prawnika. Ryder powiedział, że to zrobi, ale mu nie wierzę. Gdyby zrobił to, co powiedział, że zrobi, bylibyśmy rozwiedzeni tak jak mieliśmy być.”- Suzanne pochyliła się i zaczęła grzebać w lodówce. Była pewna, że miała pojemnik z ciastem i cholernie miała ochotę je zjeść. Ryder zawsze miał problemy z dokończeniem tego co zaczął. Ale nie w sypialni- ten kopniak musiał go pewnie wkurzyć. Zawsze mówił z największymi intencjami, że skosi trawę albo urządzi jej imprezę urodzinową lub odnowi swoją licencję, ale na zamiarach się kończyło a ona musiała sobie ze wszystkim radzić sama. Tak, to było irytujące, ale nie jedynym powodem, przez który postanowili się rozwieść. Po prostu pewnego dnia została sprowadzona do rzeczywistości. Po pierwsze, Ryder tak naprawdę nigdy nie miał zamiaru się z nią ożenić, przez co czuła się jakby była jego seksualną zabawką, a nie kobietą, którą kochał. Dodając, Ryder nie chciał mieć dzieci, kiedy ona łaknęła posiadania rodziny. Doprowadziło to do coraz częstszych kłótni i rozwód stał się nieuniknioną opcją. „ Ale Ty powiedział, że ty i Ryder wyglądaliście na bardzo spiętych. To nie brzmi jak upoważnienie mające zniszczyć waszą przyjaźń.” Niemal przewróciła słoik ogórków na górnej półce lodówki, przewróciła oczami. Czy oni naprawdę byli w jakimś sensie przyjaciółmi? Wątpliwie. To nie tak, że chodzili razem na piesze wycieczki i rozmawiali o swoich uczuciach. Nie rozmawiali o niczym, co miało znaczenie. Przeważnie zajmowali się powierzchniowymi kłótniami i wyśmiewali z randek innych ludzi. „ Zdaję sobie sprawę, że to jest denerwujące i prawdopodobnie przywoła wspomnienia, zarówno przyjemnie i nieprzyjemne, ale szczerze Suzanne, to tylko szczegół techniczny. Byłaś przez dwa lata emocjonalnie rozwiedziona i nic tego nie zmieni.” Pieprzyć ciasto. Weźmie wódkę z zamrażalki. Emocjonalnie rozwiedziona? To brzmi niemal tak okrutnie jak sałatkowa dieta Nikki. „ Czy ja wyglądam na kobietę, która wie jak emocjonalnie rozwieść się z niczym? Imogen, jestem królową wpychania gówna tak głęboko, że potrzebuję laparoskopii, by wyciągnąć je z powrotem.” „ Więc, może zamiast kłócić się z Ryder’em, powinniście razem pójść do prawnika.” Ta rozmowa schodzi na psy.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Suzanne przyłożyła zimną wódkę do czoła. –„ Dlaczego mamy tak zrobić?”- Spytała podejrzliwie Imogen. Imogen czasami była tak logiczna, że Suzanne miał problem z nadążaniem za nią. „ Zamiast próbować mu udowodnić, że poradzisz sobie sama, oraz wątpisz w jego umiejętności, powinniście spróbować razem. Zwykłe spotkanie was obojga z prawnikiem, zapewni odpowiedzi na wszystkie pytania i nie spowoduje sporu.” Huh. Gdyby to było tak proste jak powiedziała Imogen. –„ Naprawdę tak myślisz?” „ Absolutnie. Zadzwoń do Ryder’a i ustalcie czas konsultacji z prawnikiem.” „ Chyba tak zrobię.”- Suzanne wciąż trzymała wódkę ale nie odkręciła zakrętki. Nagle poczuła się winna, że Ryder wyszedł z jej domu bez podwózki. –„ Czy Ty odwiózł Ryder’a?”- spytała „ Nie. Powiedział, że odwieziesz go do domu. Nie zrobiłaś tak?” „ Nie do końca.”- Cholera. Pewnie wciąż jest w drodze. –„ Słuchaj, zadzwonię jutro. Miłej zabawy ze sprawdzaniem egzaminów. Nie okazuj łaski.” Imogen roześmiała się. –„ Jestem brutalna.” Proszę. Imogen była przerażająco sprawiedliwa. Może Suzanne powinna wziąć to za sygnał. Z westchnieniem, odłożyła wódkę do zamrażalki, pożegnała się z Imogen, i wybrała numer Ryder’a. RYDER’A tyłek zamarzł. Zbliżało się Święto Dziękczynienia a on idąc marszem po drodze, miał jeszcze trzy mile do pokonania by dojść do głupiego baru w mieście i odebrać swój samochód, które nie pozwalało ludziom wszędzie chodzić. Powodzenia, jeśli nie byłeś kierowcą. Musiał przemierzać drogę wzdłuż żółtych linii, niebezpiecznie blisko pędzących samochodów, które nie uważały na idących pieszych. Po tym jak podmiejska gospodyni prawie potrąciła go swoim Hammerem, zszedł z asfaltu na wilgotną trawę. Gdyby miał umrzeć w kolizji samochodowej, to tylko na torze a nie idąc przez Mooresville jak przegrany. Kierowca wyścigowy przejechany przez soccer mom1314. To byłoby upokarzające. Jeszcze bardziej wkurzające niż fakt, że jego ex-żona tak łatwo wytrąciła go z równowagi. Jego telefon zadzwonił i wyciągnął go, bojąc się, że to jeden z jego przyjaciół. Nie chciał nikomu tłumaczyć, 13 14
Matka odwożąca dzieci na liczne zajęcia pozalekcyjne. Dawaj może którejś z nich w końcu się uda
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) dlaczego idzie piechotą. Co gorsze, to była Suzanne. Myślał, by zignorować połączenie, ale w końcu nie mógł się powstrzymać. –„ Halo?” „ Gdzie jesteś?”- spytała Jak zwykle od razu przechodzi do rzeczy. –„ Idę wzdłuż ulicy. Do dwudziestu minut dotrę do mojego samochodu, jeśli nie zostanę uderzony bokiem MINI Cooper’a wlekącym się za moim tyłkiem. Jeśli tak się stanie, będę tam w przeciągu dwudziestu pięciu minut z uszkodzoną nogą lub dwoma.” „ Przyjadę po ciebie. Właśnie wyszłam.” To nie były przeprosiny, ale był poruszony. Co oznacza, że coś bardzo złego się z nim działo, jeśli czuł żałosną ulgę, że uratuje go od zimna, po tym jak uroczym gestem wyrzuciła go z domu. „ To nic wielkiego. Jestem prawie na miejscu.”- Jego palce zdrętwiały i orzeszki prawdopodobnie mu odpadły, bo ich nie czuł, ale się do tego nie przyznał. „ Nie bądź uparty. Jestem w samochodzie.” „Oh, ja jestem uparty?”- Ryder stracił równowagę i prawie wpadł do rowu pełnego kudzu.1516 Czy ona była cholernie poważna? –„ Kochanie, jeśli ja jestem uparty, to musimy znaleźć inne słowo, które może opisać ciebie, ponieważ pokonujesz mnie w tej dziedzinie.” „ Próbuję być miła a ty zaczynasz wszystko pieprzyć.” Oh, Chryste, Ryder nie odezwał się. Bo co tak naprawdę było do powiedzenia? Przez większość czasu, czuł jakby rozmawiali w różnych językach. Usłyszał jak Suzanne naburmuszyła się. –„ Na jakiej jesteś ulicy?” Przez ułamek sekundy, Ryder debatował, czy powiedzieć jej, żeby odpuściła, ale powstrzymał się. Odkąd się poznali, miał słabość do Suzanne. Mogli być toksyczną parą, ale nigdy jej nie odmówił, nawet teraz. Zwłaszcza, że była tak miła i w ogóle. Ryder rozejrzał się i powiedział jej przybliżoną lokalizację. –„ Zatrzymam się na stacji benzynowej i poczekam na ciebie.” 17 „ Jestem blisko niej.” Cholernym wstydem było dla niego, że idąc czuł jakby szedł połowę swojego dorosłego życia, a ona pokonała tą samą odległość w czasie, w którym kłócili się, czy powinna go podwieźć. Nic dziwnego, że kochał swoją karierę. Mógł każdego weekendu latać wokół toru w absurdalnie dużej prędkości, co było bardziej zabawne niż chodzenie. 15
Kwiat- ołownik płatkowaty. I tu moja nadzieja się rypła, wyratował się a to pech. 17 Rozjedź go po drodze nie będziesz musiała go odwozić Wredota z Ciebie. 16
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Suzanne dotarła na miejsce kilka sekund wcześniej, jadąc czarnym miniSUV, który kupić jej kilka lat temu. Cios melancholii uderzył w niego i Ryder mentalnie potrząsnął głową. Najwyraźniej, patrzenie na niedobraną parę jak Strickland i Nikki rzucających się w małżeństwo wprawiło go w nostalgię. Otworzył drzwi od strony pasażera i wsiadł. Zanim zdążył zamknąć drzwi, Suzanne wypaliła. –„ Przepraszam.” „ Co?”- Był tak zaskoczony słowem wypowiedzianym przez jej usta, że odwrócił się i spojrzał na nią tępo. Nie patrzyła na niego, lecz przed siebie a rękoma ściskała kierownicę. „ Nie powinieneś iść pieszo.” Teraz naprawdę był wzruszony. Słowo na P było dla Suzanne jak maraton. –„ W porządku. Myślę, że te krytyczne komentarze związane z dokumentami i tymi wszystkimi ludźmi wokół wpłynęły na nas oboje. Przepraszam, że cię namawiałem.” W końcu spojrzała na niego, uśmiech igrał na jej ustach. –„ Cholera jasna. Dojrzeliśmy czy co?” 18 Ryder uśmiechnął się. To była interesująca teoria. –„ Może. Lub naskoczyliśmy na siebie tak bardzo, że jesteśmy zbyt zmęczeni by dalej walczyć. Zrobiła minę. –„ Sześć lat walk? Tak postrzegasz nasz związek?” Nie to miał na myśli. Po prostu zamiast rozmów, siłą rozstrzygali swoje zdania i nic tym nie osiągnęli. –„ Nie tak widzę nasz związek.” Może to trwało zbyt wiele dni, ze zbyt wieloma zwrotów akcji, ale kiedy Ryder studiował profil Suzanne, jej wąski, prosty nos, soczyste usta, gładką skórę, wciąż muśniętą letnim słońcem, ciemno blond włosy, spływające za ramiona, poczuł przypływ dawnych emocji, o których niemal zapomniał. „ Byłem z tobą szczęśliwy.”- po prostu powiedział prawdę. Kochał tę kobietę, kiedy była jego żoną. Oczywiście wciąż była jego żoną. Suzanne nagle się roześmiała, przełamując nastrój. –„ Teraz to chyba jesteś naćpany. Nie byłeś ze mną szczęśliwy.” Kiedyś był, do czasu gdy wpadł w ruchome piaski związku, z których nie mógł się uwolnić. –„ Dziesięć dolców, że byłem.” Stanęła przy ulicy, patrząc na ruch po lewej stronie. –„ Proszę. Jak masz zamiar to udowodnić? Nie zakładam się. Gdzie jest twój samochód?” “ W Slim and Chubby bar.19 Następne skrzyżowanie.” “ Jaka okropna nazwa baru.”- powiedziała z roztargnieniem, kiedy włączyła swój SUV do ruchu. 18 19
To wpływ alkoholu tak na was wpłynął W moim rozumowaniu- smukły i pulchny bar.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Nie zareagował na jej obraźliwy komentarz. Teraz zależało mu, by Suzanne zrozumiała i zaakceptowała, że ich małżeństwo czasami było dobre. Nie był pewien, dlaczego właśnie teraz to miało dla niego znaczenie, ale miało. „ Chodź, napij się ze mną drinka.” Uniosła brwi, ale nie miała problemu z odpowiedzią. –„ Okay. Jeden drink. Myślę, że możemy zadzwonić do prawnika i zostawić mu wiadomość, że chcemy odbyć rozmowę konferencyjną i omówić, co musimy zrobić. Zgadzasz się z tym? W ten sposób oboje usłyszymy, co powie i będziemy się czuć komfortowo.” „ Jasne.”- Nie miał takiej potrzeby jak ona, by kontrolować sytuację, ale chciał, by zobaczyła, że może zrobić to co trzeba. To, że nie zawsze był totalną niedojdą zapominającą o wszystkim. „ Świetnie.”- Suzanne zaparkowała swój samochód na parkingu przy barze i wyjęła telefon. –„ Kiedy możesz uczestniczyć w rozmowie konferencyjnej? Jutro popołudniu ci pasuje?” Ryder przejrzał swój mentalny kalendarz, ale nie znalazł żadnych planów. Następne kilka tygodni będą dla niego luźne, ponieważ sezon się skończył i nie może rozpocząć intensywnych testów Dayton’a 20 aż do Grudnia. –„ To możliwe.” „ Świetnie.”- Suzanne wybrała numer i zostawiła wiadomość, prosząc prawnika, by zadzwonił do niej jutro popołudniu. Rozłączyła się i wzięła ogromny wdech. –„ Zrobione. Postaw mi duże, dobrze znane Martini.” „ Z przyjemnością. To był dla ciebie długi dzień i zasługujesz na nie.”Ryder wysiadł z samochodu i poczekał na nią. Suzanne poszła za przykładem i zamknęła SUV. –„ O Boziu, powiedz mi. Przez następne pięć tygodni masz zamiar przebywać w piekle i pracować z Nikki? Tu trzeba dużo współpracy w małych ilościach czasu nawet z inteligentną panną młodą.” Ryder uśmiechnął się przytrzymując dla niej otwarte drzwi baru. –„ I nikt nigdy nie będzie podważać inteligencji Nikki.” „ Nie.” Weszli do typowego baru, z ciemnego drewna i nieświeżego powietrza. Barman wyglądał na znudzonego, kilkoro stałych klientów zajmowało stołki, przeważnie wpatrując się ponuro w ekran telewizora z piętrzącymi się wokół butelkami alkoholu. Suzanne zatonęła w stołku barowym i westchnęła.
20
Testy opon.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Jedno appletini21, proszę.”- powiedziała do barmana. –„ I jeśli umieścisz cukier na krawędziach, pokocham cię.” Przeciętny facet po dwudziestce, uśmiechnął się do niej, błyszcząc kolczykiem w wardze. –„ Nie ma sprawy, skarbie.” Ryder poczuł przypływ zazdrości, co było tak głupie, że nie chciał się do tego przyznać. Ale kiedy jego ex-żona, przepraszam, żona, odwzajemniła uśmiech, nie wyparł się swoich złych myśli.- „ Dla mnie whisky.”powiedział do barmana. –„I nie zamykaj naszego rachunku.” Suzanne spojrzała na niego rozbawiona, ale idiota za ladą zrozumiał wiadomość. –„ Nie ma sprawy.”- powiedział, mierząc wzrokiem Ryder’a, jakby cierpiał na brak czegoś. „ Lepiej zapłać.”- Suzanne powiedziała do niego. „ Nie obrażaj mnie, Suz.”- Przebrała się, zmieniła spódnicę na dżinsy i krótkie, czarne buty. Ryder’owi podobała się miękkość spodni, oraz jej nieznacznie rozchylona kolana. –„ Czy ja kiedykolwiek byłem skąpcem?” Trąciła go nogą. –„ Tu mnie masz. Zawsze byłeś hojny, wciąż jesteś. Z wyjątkiem granitowych blatów w samochodzie kempingowym. Pamiętasz jakie wciskałeś mi o nich pierdoły?” „ One były drogie! To wydawało się głupie, tylko dla naszej RV 22. Spędzam w nim każdy weekend, ale te blaty kosztowały tyle co używany samochód.” „ Nie potrzebowaliśmy używanego samochodu. Potrzebowaliśmy granitowych blatów. I założę się, że nadal wyglądają wspaniale.” Barman postawił whisky przed nim i Ryder wziął łyk zanim uśmiechnął się do niej. –„ Są. Ale otwieram na nich piwa. Wkurzyłem cię tym?” Roześmiała się. –„ Oczywiście, że mnie wkurzyłeś.”- Ale nie brzmiała na złą kiedy wzięła do ręki swoje Martini i wypiła do połowy, po czym westchnęła. „ Cholera, jesteś spragniona? Jeśli będziesz tak pić, to ja cię odwiozę do domu.” „ Zgaduję, że mogłam pomyśleć o gorszych rzeczach.” Przez kilka sekund siedzieli w towarzyskiej ciszy, i Ryder poczuł jak jego mięśnie rozluźniają się. Miło było tak po prostu z nią posiedzieć, poczuć swobodnie. Może nie powinien się odzywać, niszczyć pokojowej chwili między nimi, ale było coś o co już od dłuższego czasu chciał zapytać. –„ Suz, zawsze chciałem cię zapytać, dlaczego nie wróciłaś z powrotem do swojego panieńskiego nazwiska?” Wzruszyła ramionami. –„ Za dużo papierkowej roboty.”
21 22
Owocowy koktajl alkoholowy przyrządzany z wermuta, wódki i soku jabłkowego lub likieru jabłkowego. Jeśli się nie mylę, to angielskie tłumaczenie Biblii z lat 1881-85
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Zakładał, że to musiało być coś prostego jak to i nie związanego z nostalgią. To nie była prawdziwa Suz, ale i tak trochę powietrza z niego uleciało. –„ Cóż, mogę to zrozumieć. Wiesz, jak podchodzę do papierkowej roboty.” Roześmiała się. –„ Oh, zaufaj mi, wiem jak podchodzisz do papierkowej roboty. Poza tym, to było dobre nazwisko bym mogła pracować w fundacji … Każdy, kto był związany z wyścigami, oczywiście wiedział, kim jesteś.” – Wtedy szeroko się uśmiechnęła. –„ Wiesz, jakie jest moje panieńskie nazwisko. Naprawdę myślisz, że wprost umieram by powrócić do bycia Suzanne Hickey23?” Ryder był tak przyzwyczajony do tego, że nosiła jego nazwisko, że czasem zapominał jakie miała naprawdę. Roześmiał się. –„ Kiedy mówisz je w ten sposób … zgaduję, że nigdy nie wziąłbym je za godne pozazdroszczenia.” Suzanne uderzyła szklanką o bar, pluskając trunkiem i posyłając mu pełne niedowierzania spojrzenie. –„ Żartujesz sobie ze mnie? Kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy, bezlitośnie mi dokuczałeś! Masz szczęście, że uważałam cię za gorącego, bo inaczej dostałbyś w pysk.” „ Uważałaś, że byłem gorący?”- zapytał z sympatią w głosie. Przewróciła oczami.. –„ Uh, Wiedziałeś to.” „ Jedynie co pamiętam, to to, że byłaś najładniejszą kobietą na ślubie i używałem każdej głupiej odzywki lub pretekstu by z tobą porozmawiać. Myślę, że nie byłem zbyt taktowny, jeśli śmiałem się z twojego nazwiska.”Szczerze nie pamiętał cholernych słów, których do niej mówił. Pamiętał, że w pewnym momencie na ślubie kuzyna Brian’a odwrócił się i ujrzał Suzanne rozmawiającą z panną młodą na tyłach kościoła. Miała na sobie delikatną, kwiecistą sukienkę, włosy miękko spływały na ramionach, uśmiech igrał na twarzy, a nogi miały długość miliona mil. Ryder nie wiedział, że była organizatorką ślubu, myślał, że przyjaciółką lub krewną ze strony panny młodej. Mogła być królową Anglii ale jego jedyną myślą było się dowiedzieć, czy była mężatką, a jeśli nie to znaleźć możliwość rozmowy z nią. „ Tak, myślałam, że byłeś gorący.”- powiedziała cicho, wpatrując się w swoją szklankę z Martini. „ Myślałem, że byłaś piękna, i wciąż jesteś.”- Wiedząc, że pewnie zaprotestuje, jeśli sięgnął zbyt głęboko teraźniejszości, kontynuował. –„ Pytałem około dziesięciu ludzi, czy byłaś mężatką. Pewnie zaczęli szeptać, że jestem jakimś natrętem.”
23
Malinka.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Cieszę się, że to zrobiłeś.”- powiedziała, zerkając na niego, jej brązowe oczy były szeroko otwarte a wyraz twarzy daleki od sarkazmu. Ryder poczuł jak uczucia zwiększyły w nim obroty jak jego silnik w samochodzie przed wyścigiem. Kusił swój los, wiedział to. Jeszcze chwila i tak go podnieci, że się nie powstrzyma, „ Więc nie żałujesz, że mnie poznałaś?” „ Oczywiście, że nie, ty idioto.” Ryder uśmiechnął się do jej skrzywionej miny i zwróciła się do barmana. –„ To było trochę słodkie, mogę dostać kapkę wódki, proszę?” „ Niczego nie żałuję.”- odezwał się do niej Ryder. –„ Ani jednej minuty.” Okay, mógłby się obyć bez ich niekończących i druzgocących kłótni, ale cholera, był szczęśliwy, że się z nią ożenił. –„ Co zrobiłaś z obrączką?”spytał, biorąc łyk whisky. –„ Wiesz, ja swoją wciąż mam. Nie mogłem się jej pozbyć.” „ Naprawdę mnie o to pytasz?”- spytała, niespokojnie poruszając się na stołku. –„To za to, że byłam dla ciebie miła i podwiozłam twój tyłek?” „ Czego oczekujesz- komplementów? To nie taki zły sposób, nieprawdaż?”- Ryder przysunął się do niej, ocierając nogami, ręce opierając o bar przed nią, a przy tym ich twarze dzieliły tylko centymetry. –„ Naprawdę jesteś niesamowitą kobietą.” „ Jak dużo dziś wypiłeś?”- spytała, oblizując nerwowo wargi. „ Jestem trzeźwy.”- Był. Mroźmy wiatr wywiał z jego żył piwo i czuł w sobie jedynie trzy małe łyki whiskey. –„ Myślę, że list od prawnika dał mi dużo do myślenia, to wszystko.” „ Przeszłość jest przeszłością.” Nie odpowiedział, tylko patrzył na nią, myśląc, że dałby wszystko by poczuć jej usta na swoich, posmakować jej słodki, wilgotny język i znowu owinąć wokół niej ramiona. Jej oddech przyśpieszył, jakby odczytała kierunek jego myśli. –„ Wciąż ją mam.”- wyrwało jej się. –„ Obrączkę. Jest w moim pudełku na biżuterię, co jest głupie, bo jest zbyt wartościowa. Powinnam włożyć ją do sejfu albo sprzedać, ale … nie mogę.” To wszystko, co potrzebował usłyszeć. Ryder zmniejszył odległość i nakrył jej usta swoimi. Pierwszy dotyk wstrząsnął jego ciałem a dusza westchnęła. Był najgłupszym żyjącym na świecie facetem, który pozwolił swojej kobiecie odejść. Dlatego też pogłębił pocałunek i czekał na plaszczaka. Ale zamiast tego, Suzanne otworzyła swoje usta i wsunęła język w jego usta.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Żadne zwycięstwo jeszcze nigdy nie było tak słodkie. 24
24
Cholera, a ja tu liczyłam na to że w końcu obije mu ryj ech
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 4 RYDER stracił swój zdrowy rozsądek. Właściwie to, ona straciła swój zdrowy rozsądek, ponieważ kiedy ją pocałował, oddała pocałunek. Nie chciała tego.25 Przypomniała sobie, że kiedy spojrzała w jego oczy, wyciągnęła rękę, aby go zatrzymać, zanim przysunie się i ją pocałuje. Ale nie dość, że go nie powstrzymała to nacisk jego warg na jej był tak dobry, że otworzyła swoje usta i oddała mu go najlepiej jak mogła. Szczerze, upłynęło dużo czasu, mniej niż gwiezdne dni, ale to nie usprawiedliwia językowego tango ze swoim ex. Lub dlaczego uczucie było tak cholernie dobre. Suzanne czuła, jak jej oczy przymykały się, ciało przysuwało do niego, pożądanie wybuchło w jej centrum. Kłamała, że pozostawiał ją nienasyconą. W łóżku zawsze ją zaspokajał. Gdyby już nigdy więcej miał ją nie zadowolić, prawdopodobnie umarłaby, a jej kobiece części wyraźnie pamiętały go, ponieważ nagle stała się boleśnie mokra. Jej palce w tajemniczy sposób torowały sobie drogę do jego krótkich włosów, co wciąż uważała za zły pomysł, ale robienie tego jest przeciwieństwem zatrzymania. Minęło dużo, dużo czasu od ich ostatniego pocałunku, ale niesamowity był fakt, że nawet milimetr iskry nie zniknął. Ten sam intensywny, gorący, niepohamowany pociąg wciąż płonął między nimi. Kiedy Suzanne przesunęła rękę między jego nogi, by pogłaskać jego erekcję, nagle przypomniała sobie gdzie byli, oraz nie miała już żadnego prawa dotykać go gdziekolwiek chciała.26 Szarpiąc się do tyłu, spojrzała na Ryder’a, który wyglądał na tak samo oszołomionego jak ona. Głośno oddychał i trzymał krawędź baru, jakby odpływał bez opuszczonej kotwicy. –„ Pójdziesz ze mną do domu?”- powiedział bez żadnego wstępu. –„ Cholernie cię pragnę, Suz.” Nie ufając swojemu głosu, Suzanne tylko skinęła głową. Czuła się, jakby jej ciało było zanurzone w wosku, zaskoczone, ciasne, gorące, i była tego świadoma w każdym nerwie, od głowy aż po paznokcie u stóp. Ledwo zakończyła swoje niewerbalne potwierdzenie, gdy warknął do barmana. -„ Rachunek proszę.” Suzanne położyła rękę na brzuchu i skoncentrowała się na głębokich wdechach, kiedy Ryder płacił rachunek, nie czekając na resztę. 27 25
Taa a Ogry mają warstwy. Kobieto ogarnij swój łeb … 27 Jeszcze by mu barman pojechał tekstem. „Czy mogę być panu winny grosika” 26
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Co się do cholery dzieje? Nawet nie miała sekundy by rozważyć wszystkie plusy i minusy uprawiania seksu ze swoim ex-mężem. Kilka pocałunków i była gotowa rzucić się na prześcieradło. Co napędziło jej stracha. Więc nawet, kiedy patrzyła na Ryder’a, stwierdziła, że jeżeli w ciągu dziesięciu minut nie poczuje w sobie jego penisa, zwinie się w kłębek i umrze, jednak po tym jak jej ciało zostanie zaspokojone, odejdzie a smutek rozbije się w niej jak ognisty meteor. Dużo czasu upłynęło odkąd ostatni raz uprawiała seks. Jej ciało byłoby bardzo, bardzo szczęśliwe, jeśli dałaby się ponieść chwili i pozwoliłaby mężczyźnie dogodzić sobie na wszelkie sposoby. Ale … Ryder wstał. –„ Chodźmy.” Suzanne podążyła za nim, biorąc torebkę z baru i zakładając na ramię. Cholera, była tak niesamowicie podniecona, że nawet chodzenie wyczyniało śmieszne rzeczy z jej cipką. Ale … „ Możesz pojechać ze mną lub w swoim samochodzie.”- powiedział Ryder. –„ Osobiście wolałbym, żebyś mi towarzyszyła, ale szczerze, nie powinnaś zostawiać tutaj samochodu na całą noc. Lepiej, pojedź za mną.” Całą noc. O rajciu. Suzanne nie wiedziała, która była godzina, ale z pewnością przed prime-time.28 A Ryder już wywnioskował, że spędzi z nim noc. Mocniej chwyciła torebkę kiedy zatrzymali się przy jego pick-up. „ Suz?”- Ryder obserwował jej twarz i westchnął. –„ Kurwa, nie zrobisz tego, prawda?” „ Nie.”- Mentalnie dała sobie kopa, nienawidząc tego co zrobi. –„ Cholera, przepraszam. To po prostu wydaje się naprawdę złym pomysłem, ale wiesz co myślę o droczeniu penisów29, i nie zamierzałam się droczyć, szczerze. Naprawdę miałam na myśli tak, kiedy powiedziałam tak.” „ Ale teraz mówisz nie?” Jej wewnętrzne uda zaczęły protestować, szczególnie, kiedy nie mogła się powstrzymać przed spuszczeniem wzroku i ujrzeniu jego napierającej erekcji na dżinsy, ale przytaknęła. –„ Tak, znaczy się nie. Po prostu to jest zły pomysł, zwłaszcza, kiedy zachowujemy się impulsywnie.” „ A co jeśli to zaplanujemy?”- spytał, rozświetlony lekką nadzieją. Suzanne uśmiechnęła się. –„ Niezła próba, Jefferson.”
28 29
Godziny największej oglądalności. Dick tease. Czekam na wszelkie propozycję …
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Czując jak gula pełznie w jej gardle niczym gnający krab, wyciągnęła ręce i dotknęła jego włosy, przebiegając palcami przez krótkie, ciemne kosmyki. –„Porozmawiamy jutro, w porządku?” Chłód z powrotem powrócił na jego twarz. –„Jasne, kochanie. Ale jeśli do tego czasu poczujesz się samotna, wiesz jak do mnie dotrzeć.” Po raz drugi tego dnia odwrócił się do niej plecami. I po raz drugi nie dała mu wyboru. RYDER tępo wpatrywał się w ekran swojego komputera. Nie mógł przetworzyć słów przed sobą, gdyż jego myśli były rozproszone przez Suzanne. Ten pocałunek. Rozpalił w nim ogień, który wciąż się tlił, co go cholernie zirytowało. Kilka tygodni dzieliły go od rozpoczęcia sezonu a nie chciał ich spędzić z przyjacielem ręką. Następny sezon zapowiadał się brutalny i trudny, zważywszy, że w wyścigu o puchar sezonu zajął rozdzierające serce drugie miejsce. Będzie przeklęty, jeżeli za rok nie zwycięży, a nie ma zamiaru pozwolić Suzanne odwrócić jego uwagę od czasu, który potrzebuje na relaks i przegrupowania, zanim rozpocznie ciężkie treningi. Ale nie mógł się powstrzymać. Jego myśli odtwarzały sposób w jaki miała otwarte usta oraz pasję i entuzjazm z jakim przyciskała do niego swoje ciało. Kiedy byli razem, taka sytuacja zawsze się zdarzała, ale upłynęły dwa lata od ich ostatniego pocałunku. Będąc szczerym, oczekiwał, że go zatrzyma. Uderzy. Uda oburzoną i naburmuszoną. Powie by wepchnął swój język do ust innej laluni lub coś podobnego. Nie, że odda pocałunek. Był tak wstrząśnięty, że zatrzymał się na kilka sekund, zanim doszedł do siebie i ponownie ją pocałował, dając z siebie wszystko. Człowieku, znowu chciał się z nią kochać. Tylko ten jeden, ostatni raz. Pamiętał, kiedy po raz ostatni uprawiali seks, a to była sztuczna, wściekła akcja, nie taka jaką sobie życzył. Ale nie wiedział, że to było to. Wciąż oszukiwał samego siebie, że mogliby porozumieć się. Chciał to zrobić dobrze, trzymać Suzanne w ramionach, ze wszystkimi nienaruszonymi, dobrymi wspomnieniami. Położyć ją i dać przyjemność. Zanurzyć się w niej i ponownie połączyć, tylko ten jeden raz. Ale nie miał zamiaru prosić, po tym jak zmieniła swoje zdanie, pozostawiając go czującego się jak osioł.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder nagle wyłączył swój komputer, nawet nie zamykając przeglądarki. Zły na siebie, po prostu odciął go od prądu. Czego się spodziewał? Już samą zagadką było, że Suzanne go pocałowała. Nie miała zamiaru się z nim kochać. Szczerze mówiąc, nie darzyła go zbytnią sympatią przez ostatnie dni, a pewnie tłumy facetów czołgali się wokół niej. Dlaczego do cholery mogłaby chcieć, by się z nią przespał?30 Na samą myśl, że dałby jej niesamowity orgazm, Ryder jęknął. Jego erekcja zaczęła pulsować jakby miał czternaście lat i natknął się na Playboy’a. Odepchnął się od biurka i poszedł do sypialni. Miał zamiar pójść spać, a nie wyprawiać cholerne wygibasy ze swoją nagrodą w postaci erekcji, nie ważne jak bardzo wymagała uwagi. Ponura masturbacja nie była w jego stylu. Już bardziej leżenie na łóżku, wpatrywanie się w sufit i czucie żalu na siebie. Czując się jak totalny głupi dupek, Ryder zdjął slipy i wsunął się pod pościel, niemile świadom, że pominął umycie zębów, czegoś, co nigdy mu się nie zdarzyło. Nieświeży oddech mógłby ją czegoś nauczyć. Powinien ponownie pocałować Suzanne na parkingu. Przynajmniej postarać się przekonać ją, by pojechała z nim do domu. Ale jak tylko zmieniła zdanie, wziął nogi za pas i uciekł jak olbrzymi tuman. Nie, żeby chciał myśleć o tym konkretnym słowie. Rzucając się na bok, uderzył ręką w poduszkę. Mógł spróbować namówić ją do tego, czego pragnął. Jeśli zmieniła swoje zdanie, to zmieniła swoje zdanie. Suzanne nigdy nie daje się namówić do czegoś. Po pierwsze, głupim było całowanie się z nią. Mimo wszystko, nie żałował tego. Żałował, że w tym momencie nie siedziała na nim naga, ale nie żałował pocałunku. Przez co czuł się jak cholerny masochista. SUZANNE leżała na łóżku, całkowicie niezdolna do snu, wyzywając siebie od największych idiotek po tej stronie Karoliny Północnej. Mogłaby teraz niczym kowbojka ujeżdżać Ryder’a, zamiast nosić spodnie od piżamy i życząc sobie, by jej pościel była bardziej szorstka w pieszczeniu ciała. Dlaczego, do diabła odezwało się w niej sumienie i wysłało do domu, samą? Dlatego, że rankiem ich związek jeszcze bardziej by się skomplikował. Czy ich związek kiedykolwiek nie był komplikowany? 30
Tak, bo jesteś tak brzydki jak dupa węża. Idealnie uzupełniasz się głupotą z Nikki.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Kurwa, wciąż byli małżeństwem, a to samo w sobie było cholernie skomplikowane. Czy seks zrobiłby jakąś różnicę? Nawet jej własne uszy głosiły gównianą racjonalność, ale z powodu desperacji, była gotowa wyjść z domu. Była podenerwowana, nie mogła zasnąć, obolała z pragnienia, mokra z pożądania. Wciąż. Dwie godziny później nadal była wilgotna, żałosna sprawa. Cholera, jak mogła być tak żałosna. Suzanne odchyliła kołdrę i usiadła. Ryder chciał uprawiać seks. Ona chciała uprawiać seks. Więc dlatego nie uprawiają seksu? Powiedział jej, że wie, gdzie ma go szukać, jeśli zmieni zdanie. To była oczywista propozycja na dokończenie tego, co rozpoczął zwalający z nóg pocałunek. Przez ostatnie dwa lata odpierała jego seksualne podteksty. Ani przez minutę nie wątpiła, że uda mu się kiedyś zmienić jej zdanie. Ryder prawdopodobnie wciśnie jej jakieś gówna, ale tylko po fakcie. Mogłaby z nimi żyć, jeśli dałby jej wielokrotne orgazmy. Po prostu przetłumaczy to sobie jako, jednorazowe wydarzenie. Kiedy Suzanne zakładała dżinsy, próbowała ignorować głos w jej głowie, mówiący, że to wprost idiotyczny pomysł. Zakładała, że jeśli nie pojedzie do Ryder’a, w ogóle nie zaśnie, a jeśli ma zamiar użerać się z Nikki, potrzebuje snu i cierpliwości.31 A jeśli poczuję się odrobinę głupio, nie przyzna się do tego. Była kobietą, która bierze to co chce, a dziś chciała Ryder’a. Jasne i proste. Była już w połowie drogi, zanim odzyskała kontrolę nad zmysłami i zdała sobie sprawę, że pakuje się w kabałę z katastrofalnymi skutkami. Pojawiając się w środku nocy i uprawiając seks ze swoim ex-mężem, który tak naprawdę nie był jej ex spowoduje otwarcie Puszki Pandory wielkości Teksasu. Trzaskając rękoma w kierownicę i wypuszczając jęk frustracji, Suzanne spojrzała na prawo, by sprawdzić, czy mogłaby skręcić na parking kompleksu handlowego i zawrócić. Facet siedzący w samochodzie obok patrzył na nią, jakby cycki wyrosły jej na plecach. „ Co?”- spytała głośno, oczywiście wiedząc, że nie mógł jej usłyszeć. Nic, odparł bezgłośnie, potrząsając głową. Mężczyzna zachowywał się tak, jakby nigdy w życiu nie widział sfrustrowanej seksualnie kobiety, a sądząc po jego zszokowanym i nieobecnym spojrzeniu, Suzanne domyśliła się, że często takie widywał. 31
I przy Ryderze się wyśpisz ….
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Światło zmieniło się, poczekała dopóki nie odjechał i zmienił pas ruchu, wtedy wjechała na parking centrum handlowego, zawróciła samochód i skierowała się do domu. Jej wielkie puste łóżko czeka na nią. Tylko na nią. Suzanne ponownie uderzyła w kierownicę i przeklęła Ryder’a stąd do Talladega32, że ją pocałował. Potem przeklęła siebie, że oddała pocałunek. RYDER wiedział, że ryzykuje królewskim wkurzeniem Suzanne, ale nawet samym regularnym oddychaniem, często ryzykował. O jedenastej czterdzieści pięć wjechał na parking przed kompleksem mieszkań, w którym mieszkała, zauważając, że jej samochód stał na przydzielonym miejscu. Nie miał wątpliwości, że wolała, aby odbyli rozmowę konferencyjną w różnych miejscach, ale po ostatniej nocy, pocałunku i jej odmowie, chciał ją zobaczyć. Wiedział, dlaczego zmieniła zdanie, i cholera, prawdopodobnie była zbyt mądra, by to zrobić, a nic nie mógł poradzić na to, że mieli kilka, poważnych niedokończonych spraw. Może długa noc, którą spędził na rzucaniu i toczeniu się po pustym łóżku wpłynęły na jego szare komórki, ponieważ normalnie unikałby szturchania niedźwiedzia, ale dziś, chciał spojrzeć Suzanne w oczy i stwierdzić fakt, że ją pocałował a ona oddała pocałunek.33 Kiedy nacisnął dzwonek, od razu otworzyła drzwi, jej twarz była ściągnięta, ale zrezygnowała. –„ Miałam na myśli, że odbędziemy rozmowę w osobnych domach.” „ Nic takiego nie powiedziałaś.”- zauważył, co było prawdą. „ Wiedziałeś, co miałam na myśli.” „ Może. Może nie. Nie jestem aż tak bystry.”- uśmiechnął się. Poruszyła się, ręką wciąż trzymała drzwi jakby miała nimi trzasnąć go w twarz. Znowu miała na sobie dżinsy i czarny sweter. Błyszcząca klamerka paska, zwracała uwagę na jej płaskim brzuchu i Ryder ponownie nie mógł zrozumieć swojego pociągu do niej. Wydawało się, że w pewnym momencie powinien przestać uważać ją za najgorętszą kobietę, ozdabiającą planetę, ale tak się nie stało. „ No cóż, to prawda.”- powiedziała, ale załagodziła słowa uśmiechem. –„ Z pewnością nie masz żadnego wyczucia samozachowawczego.” „ Jestem kierowcą wyścigowym. Lubię ryzyko.”
32 33
Tor wyścigowy w Południowym Taladega, Alabama, USA I teraz wstaję i biję mu brawo. Bystra chłopina …
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Ryzykujesz otrzymanie bolesnego kopa w tyłek.”- Ale odsunęła się. –„ Skoro już tu jesteś, wejdź i miejmy to z głowy.” „ Takie ciepło, taki entuzjazm.”- Ryder poszedł za nią. Stół w jej jadalni wciąż oblegały magazyny ślubne a na komputerze widniał obrazek czegoś, co było suknią ślubną lub obrusem, nie był do końca pewien. 34 Widząc plamy po pizzy nadal widniejące na dywanie, Ryder poczuł się winny. „ Przepraszam, za ten incydent z pizzą. Nie wiedziałem, że Nikki zacznie wariować. Chcesz żebym zadzwonił po ludzi czyszczących dywany?”Wiedział, że odmówi, ale musiał złożyć propozycję. „ Nie, jest w porządku. Sama się tym zajmę. To nie twoja wina, że ona żyje na sałatce lodowej a w chwili szaleństwa pozwala sobie na sałatę rzymską.” Suzanne opadła na krzesło i przekopała stertę gazet by dostać się do szarej koperty od prawnika. –„ Cholera, jestem zmęczona. Starzeję się.”35 Stwierdził, że to było najlepsze otwarcie, jakie kiedykolwiek mu udzieliła, więc Ryder usiadł na krześle obok i poszedł na całość. –„ Też jestem zmęczony. Niewiele spałem zeszłej nocy, ponieważ wciąż o tobie myślałem.” Rzuciła mu nerwowe spojrzenie, ale nic nie powiedziała. „ Suz, porozmawiamy o naszym pocałunku zeszłej nocy?”36 „ Nie będziemy o tym rozmawiać. To był długi dzień, czuliśmy nostalgię oraz byliśmy podsyceni alkoholem i tym.”- Suzanne uniosła kopertę i potrząsnęła nią. –„ To nic nie zmienia.”37 „ Nie?”- spytał łagodnie. Wiedział, kiedy się wycofać. A kiedy pchać. –„ Dobrze, więc. Zakładam, że skoro to nie ma znaczenia, mogę cię znowu pocałować.” Jej oczy rozszerzyły się i odsunęła się na krześle, z dala od niego. –„ Nie!” Ryder stłumił uśmiech. –„ Dlaczego nie? Przecież powiedziałaś, że to nic nie zmieni.” Wróciła do siebie i wyciągnęła palec. –„ Nie kpij sobie ze mnie. Całowanie cię było błędem.” „ Więc przyznajesz, że oddałaś pocałunek?” Zwęziła oczy. –„ Nie powiedziałam, że nie. Teraz odpuść sobie. To był zły pomysł.” „ To tylko twoja opinia.”- Ryder wygodnie rozsiadł się na krześle. –„ To się stało i było cholernie dobrym pomysłem.” „ Ale również przyznajesz, że nie jesteś zbyt rozgarnięty.”
34
Suknia a obrus, co za różnica. Zastanawiam się od czego. Czyżby wypiła za dużo alkoholu i miała w nocy torsje …. hmmm 36 Werble proszę ….. 37 Badum badum 35
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Wypuścił krótki śmiech. –„ Rzucanie moich własnych słów w twarz. Kocham to.” Kocham cię, miał na końcu języka, zanim powstrzymał się. Wytrącony z równowagi z powodu myśli, które pojawiły się w jego głowie, wstał. Czyżby wciąż kochał Suzanne? Nie był pewien. Zdecydowanie były jakieś uczucia, poczucie troski i fizyczne przyciąganie, miał do niej słabość i pragnienie by zająć się nią i zabezpieczyć finansowo. To była miłość, czy tylko silne uczucia do kobiety, z którą był żonaty? Ryder odchrząknął kiedy Suzanne wzięła swój telefon i wykręciła numer do biura prawnika. „ Wiesz, że nie dostaliśmy od niego potwierdzenia odnośnie godziny.”powiedziała. –„ Mogłeś tu na darmo przyjechać.” Ponownie musiał się z nią nie zgodzić. Po tym pocałunku miał powód by się z nią zobaczyć. Teraz był zadowolony, że to zrobił. Wygląda na to, że miał poważne gówno do rozważenia jeśli chodzi o jego ex-żonę. Żonę. Wciąż żonę. „ Nie byłem zajęty.”- powiedział do niej, co było kłamstwem. Miał milion rzeczy, które mógł zrobić w danym dniu, o których jego doradca od spraw wizerunku chętnie mu przypominał. Ale okazało się, że adwokat, Jackson Reed, kolega Ryder’a, którego znał ze szkoły, był zupełnie gotów do rozmowy z nimi. „ To szalone, że wciąż jesteście małżeństwem, no nie?”- spytał Jackson, chichocząc. Suzanne przełączyła telefon na głośnomówiący i położyła go na stole. –„ Tak, to wprost zabawne.”- powiedziała, przewracając oczami. –„ Więc, co mamy zrobić by to naprawić? I muszę nanieść poprawki na moje podatki?” „ Tak, będziecie musieć złożyć korektę. Oznaczyłaś alimenty jako dochody, co technicznie nimi nie było, tylko po prostu zasiłkiem od twojego męża. Więc to rzeczywiście działało na twoją korzyść.” „ Musimy to wspólnie zgłosić?” „ Nie. Biorąc pod uwagę, że nie wzięliście żadnego kredytu, sprawa pójdzie o wiele szybciej. Porozmawiam z księgowym i otrzymamy wyjaśnienie.” Suzanne odetchnęła z ulgą. –„ W porządku, to dobrze brzmi. Nie chcę masywnych podatków, które będą mnie gryźć w tyłek.” Ryder też tego nie chciał, ponieważ gdyby je opłacił, Suzanne byłaby bardziej niż wkurwiona na niego. „ Wszystko będzie dobrze, wyprostujemy sprawę.”- Jackson nie brzmiał jakby się niczym nie martwił. Jackson nie należał do osób, które na
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) pierwszym miejscu zajmowały się papierkową robotą. –„ A Ryder jest tym kto ma być kontrolowany, nie ty Suzanne.” Suzanne spojrzała na niego rozbawiona, zdając sobie sprawę, że Jackson nieuprzejmie odniósł się w stosunku do obecnego Ryder’a. –„ Cóż, nie sądzę, aby któreś z nas chciało być kontrolowanym ale miejmy nadzieję, że dzięki tobie i księgowemu wyjaśnimy sprawę na początku roku. Podatki jak również i rozwód.” Ryder uznał, że nadszedł czas, aby się ujawnić i udowodnić Suzanne, że też chce dodać od siebie dwa grosze. –„ Co tak naprawdę musimy zrobić, by otrzymać rozwód zgodnie z prawem?” „ Termin zależy od sądu. Postaram się wszystko załatwić jak najszybciej. Pójdziecie do sądu, zadadzą wam kilka podstawowych pytań, i bam, skończycie. Myślę, że podadzą wam konkretną datę w przyszłym miesiącu lub dalej.” „ Dobrze, gdyż od Stycznia mój harmonogram będzie załadowany.”- I nie chciał znowu wszystkiego spieprzyć, bo wtedy Suzanne obedrze go ze skóry. „ Teraz, tak dla pewności, zanim dołożymy sobie problemów, czy naprawdę tego chcecie?” „ Co masz na myśli?” „ Czy naprawdę chcecie ten rozwód?” Będąc szczerym, Ryder nie był pewien. Dziwnie uczucia wirowały wokół niego, przez które czuł się niewygodnie. Suzanne z drugiej strony, wydawała się nie mieć żadnych zastrzeżeń. „ Naćpałeś się?”- spytała Suzanne, wpatrując się w swój telefon jakby Jackson mógł zobaczyć jej niedowierzanie. –„ Byliśmy w separacji przez dwa lata! Nie sądzę abyśmy w tej sprawie mieli się pogodzić, Jackson.” Nic nie mogło brzmieć bardziej dosadnie. Za zadowoleniem słysząc, iż musiał ulec totalnemu zaślepieniu, jeżeli sądził, że Suzanne ulokowała choć trochę prawdziwych uczuć w pocałunku zeszłej nocy. „ Ryder?”- spytał Jackson. –„ Również tak uważasz?” Suzanne odwróciła głowę, wpatrywała się w niego rozdrażnionym wzrokiem i jeśli się nie mylił, również nieco przestraszonym. „ Jasne.”- powiedział spokojnie. –„ Nic nie można uratować, Jackson. Prawda Suz?”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 5
MOŻE Suzanne zareagowała trochę zbyt gwałtownie. Wiedziała, że z miejsca zraniła Ryder’a, co nie było jej intencją. Ale kiedy miał taki chłodny i obojętny wyraz twarzy, zawsze wiedziała, że posunęła się za daleko, a on wycofywał się z nonszalancją. Zabawnym było, że przez lata stosowali ten schemat. Ona wpadała w panikę, używała sarkazmu, by ukryć swoje emocję a Ryder wycofywał się za tarczą brawury i kpiny. To była szokująca rewelacja, jedna z tych, na które nie wiedziała jak zareagować oraz zdecydowanie nie lubiła. „ Po prostu podasz nam datę rozprawy.”- powiedziała Jackson’owi, obserwując Ryder’a. –„ I proszę, zadzwoń do mnie, jak tylko otrzymasz odpowiedź. Czy coś jeszcze chcesz od nas wiedzieć?” Ryder siedział na krześle, wyglądając na bardzo zrelaksowanego, co wkurzyło Suzanne. To była złudna postawa. Jego zaciśnięta szczęka świadczyła, że był wręcz wściekły. „ Nie, wiem już wszystko. Życzę wam miłego dnia i nie martwcie się. Zajmę się tym. Będziecie rozwiedzeni, zanim zdążycie powiedzieć Dayton.” Ryder zareagował na te słowa. Jego ręka uderzyła w stół. Suzanne odchrząknęła i zakończyła rozmowę z Jackson’em. Ścisnęła telefon i spojrzała na Ryder’a. –„ No cóż, um …” Kąciki jego ust uniosły się. –„ Czyżbyś zaniemówiła? Nigdy nie myślałem, że nastanie taki dzień.” Poczuła, że musi się bronić i zareagowała. –„ Cóż, kurde, Ryder, to jest dziwne! Co powinnam powiedzieć?” Uderzył pięścią w czarny stół. Suzanne lekko podskoczyła, zaskoczona jego nagłym wybuchem gniewu. Wiedziała, że był wkurzony, ale nie była do końca pewna, dlaczego. Sytuacja była szalona i niespodziewana, ale o co był wkurwiony? „ Powinnaś powiedzieć, że pomimo problemów, nasze małżeństwo nie było totalnym gównem! Nie powinnaś udawać, że małżeństwo ze mną było najgorszą, cholerną rzeczą jaka ci się zdarzyła w życiu.” Dobry Boże, nawet za milion lat, nie przewidziała, że powie takie słowa. Suzanne tylko gapiła się na niego. –„ O czym ty do cholery mówisz?” „ Mówię o fakcie, że sprawiasz wrażenie, jakby bycie moją żoną uosabiało piekło na ziemi.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) On chyba był naćpany. –„ Odbiło ci? Czy kiedykolwiek powiedziałam coś takiego?” „ Mówiłaś tak chyba z milion razy, niekoniecznie używając słów.” Teraz to za bardzo dramatyzował. Jeśli wyrzuci dłoń i zacznie wymawiać słowa, które obudziłby zmarłego, wyjdzie. A to był jej cholerny dom. „ Nigdy tak nie powiedziałam. A ty brzmisz jak dziewczyna więc uspokój się.”- Może to było dziecinne i niegrzeczne, ale przerażał ją, a Suzanne nigdy nie radziła sobie z emocjami. Powinien o tym wiedzieć. Ryder wyrzucił rękę do góry i wydał zirytowany jęk. –„ To wszystko wyjaśnia. Nic dziwnego, że nienawidziłaś małżeństwa ze mną … jestem dziewczyną.” „ Nie nienawidziłam małżeństwa z tobą! I nie powiedziałam, że jesteś dziewczyną, tylko, że brzmisz jak dziewczyna.” Wstał. –„ Jestem cholernym idiotą. Wciąż to robię. Postawiasz mnie na nogi i powalasz. Znowu i kurwa znowu. Myślisz, że do tego czasu się ogarnąłem, ale nie, robie te same pieprzone rzeczy, mając nadzieję, że pewnego dnia, zweryfikujesz swoje uczucia w stosunku do naszego małżeństwa, a to czyni ze mnie kretyna. Po pierwsze, nigdy nie chciałaś wyjść za mnie, zrobiłaś to tylko dlatego, że cię namówiłem, a beze mnie jesteś tak szczęśliwa jak małż. Rozumiem. W końcu to kurwa rozumiem.” Suzanne poderwała się z krzesła, zszokowana słowami Rydera. „ Nic nie rozumiesz! Nie wyszłam za ciebie dlatego, że mnie namówiłeś. Pragnęłam tego ślubu, ale nie chciałam, abyś myślał, że próbuje zastawić na ciebie pułapkę. Byłam biedną dziewczyną, która zaszła w ciążę po naszej pierwszej randce, a ty byłeś odnoszącym sukcesy kierowcą wyścigowym …” Prawie wyrwało jej się, że nie była dla niego wystarczająco dobra, ale powstrzymała się. Nie musiał wiedzieć, że brakowało jej pewności siebie. Ryder spuścił trochę gniewu, opuścił ramiona. –„ Nigdy nie uważałem cię za biedną dziewczynę z brzuchem. Myślałem o tobie jak o kobiecie, którą kochałem i to było … złe, kiedy straciłaś dziecko.” Łzy nagle napłynęły jej do oczu, i cholera, nie chciała by wypłynęły. To był najgorszy dzień w jej życiu, kiedy zdała sobie sprawę, że krwawiła i poroniła dziecko jej i Ryder’a. To był temat, na który nigdy nie rozmawiali, i do cholery nie miała zamiaru po fakcie go roztrząsać. „ To było ciężkie. Bardzo ciężkie. Ale również dobrze nam się układało. Chciałam się z tobą ożenić. Możemy na tym poprzestać?” Rozluźniał i zaciskał ręce, jego szczęka drgnęła, ale tylko skinął głową. „ Tak. Możemy na tym poprzestać.” Zadzwonił dzwonek.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Ja cie pieprze.”- powiedziała zirytowana Suzanne. Ta rozmowa nawet w niewielkim stopniu nie widziała końca, ale nie wiedziała co ma jeszcze dodać. –„To Nikki. Miałyśmy pójść obejrzeć sale balowe w hotelach.” „ Wychodzę.”- Ryder skierował się do drzwi, a Suzanne podążyła za nim. Chciała coś powiedzieć, załagodzić jego gniew, by w końcu po dwóch latach, osiągnęli jakiś stopień przyjaźni, ale nie wiedziała co zrobić. Kiedyś piekielnie troszczyła się o Ryder’a ale prawdą było, że oboje tak naprawdę nie potrafili odnaleźć się na miejscu drugiej osoby. Otworzyła drzwi uśmiechniętej Nikki. –„ Cześć Suzanne. Cześć Ryder. Co ty tu robisz?” Ryder wyjął kluczyki z kieszeni. –„ Suzanne i ja mieliśmy pewną sprawę do załatwienia, a teraz zmywam się.” „ Wiecie, że pomimo rozwodu, dużo czasu spędzacie razem. To trochę dziwne.” Marszcząc nos, Nikki weszła do domu. Potem rozszerzyła oczy. –„ Ooooh, rozumiem. Uprawialiście seks!” Suzanne chciała tego. Czyż nie? To była skomplikowana sprawa, jak błędne koło niczego, w którym właśnie utknęli. –„ Nie uprawialiśmy seksu.”- powiedziała do Nikki. „ Nie, bo jestem dziewczyną.”- odparł Ryder, spoglądając na nią, kiedy obeszła Nikki i wyszła na ganek. Suzanne przewróciła oczami. Nie zamierzał jej odpuścić.- „ Cóż na pewno teraz wydymasz wargi jak ona.” „ To był żart, prawda?”38- Nikki chwyciła gigantyczną torebkę, która prawdopodobnie kosztowała tyle samo co mały domek na działce pół akrowej i zaświergotała nerwowo. Obejrzała się i przestraszyła wyobrażając Ryder’a jako umięśnioną i owłosioną kobietę. „ Tak, to jest żart.”- Suzanne nie miała cierpliwości, by wyjaśnić komizm Nikki. Albo wtajemniczyć w napiętą sytuację, w której była z Ryder’em. Ten rodzaj subtelności nie musiał jej dotyczyć. Ryder po prostu bez słowa poszedł wzdłuż chodnika. –„ Cóż, do widzenia!”- krzyknęła. –„ Miłego dnia.” W odpowiedzi machnął ręką, ale nie odwrócił się do niej. Palant. Suzanne próbowała nie zachować urazy, ale tak naprawdę, dzisiejsze spotkanie z Ryder’em bardzo różniło się od poprzednich. Ale na swój sposób, była zirytowana. Dwa lata, a ona wciąż odczuwała ból. Dwa lata, a oni wciąż nie mogli dojść do porozumienia. 38
Ja bym na twoim miejscu Nikki, kazała opuścić Ryder’owi spodnie.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) A jeszcze poprzedniej nocy rozważała by uprawiać z nim seks. Co czyniło z niej masochistkę. Albo idiotkę. Albo obie naraz. „ Gdyby on naprawdę był dziewczyną, wiedziałabyś, prawda?”- spytała Nikki. Suzanne stwierdziła, że jednak nie była idiotką. To Nikki podbijała rynek głupoty. „ Wiedziałabym.”- zapewniła ją, przypominając sobie, że musi wstąpić do banku i złożysz czek od Jonasa. –„ Gotowa do wyjścia? Myślę, że spodoba ci się Hilton. Ma wszystko czego szukasz i z łatwością odtworzy klimat środkowowschodni jak u Alladyna.” „ Ale to jest z klasą?” Bardziej z klasą niż panna młoda. Ale Suzanne posłała jej radosny uśmiech. Szczerze mówiąc, to nie wina Nikki, że jej piersi były dziesięć razy większe od mózgu. –„ Oczywiście.” Nie żeby błędem Nikki był Ryder Jefferson, który wciąż zachodził Suzanne za skórę, ropiejąc jak drzazga, której nie mogła wyciągnąć. Przysięgła sobie, że okaże Nikki odrobinę więcej sympatii, współczucia i cierpliwości. OSIEM godzin później, jej jedyną myślą była podzięka za chudą szuję Nikki, ponieważ z łatwością zawinie ręce wokół niej i ją udusi. „ Żaden w nich w ogóle cię nie zainteresował?”- ponownie spytała, aby upewnić się, że żadna z sześciu eleganckich sal balowych, nie poruszyła Nikki. Przemierzyły miasto, witały się z menadżerami sześciu różnych firm cateringowych, i Suzanne była zmuszona do skorzystania z dwóch publicznych toalet. Nie czuła nóg, bolała ją głowa, nerwy miała zszargane i jeszcze nigdy wcześniej tak często nie myślała o zabójstwie. Nawet kiedy był przy niej Ryder. „ Nie. One były po prostu … złe. Jedna za duża, inna za mała, kolejna miała okropne filary, a znowu następna niebieski dywan. Mam na myśli, eew.”Nikki zadrżała, jakby niebieski dywan był dla niej osobistą zniewagą. Wiatr przeciął marynarską kurtkę Suzanne, kiedy stały na niknącym w ciemności hotelowym parkingu. To było nierealne. Każda z tych sal była wręcz idealna. „ Praktycznie wszystko na sali balowej można zasłonić lub zastąpić odpowiednimi dekoracjami.”- powiedziała Nikki, modląc się o cierpliwość, coś, czym nigdy się nie szczyciła. „ Nie możesz zmienić niebieskiego dywanu.”- Nikki odgarnęła włosy, które przykleiły się do jej błyszczących, pełnych ust.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Chcesz się założyć? Mogę zmienić wszystko.”- powiedziała Suzanne, czując wzrost oporu. Nie straci tego ślubu i nie ma zamiaru być zmuszona do skakania przez kolejne obręcze. Dzisiaj wybiorą lokal, nawet jeśli miałoby to ją zabić, lub jeśli sprzyjałoby szczęście, Nikki. –„ Mogę ustawić serię dywanów z odpowiednimi wzorami i zszyć je. Albo umieścić okrągłe dywany pod każdym stołem. Zrobię cokolwiek zechcesz, ale możemy przykryć dywan.”- Nie była pewna, czy może tak zrobić, ale jak raz wypowiedziała te słowa, znajdzie sposób by to zrobić, nawet jeśli miałaby wyjść z siebie i stanąć obok. „ Mogę wszystko zmienić.”- powtórzyła, życząc sobie, żeby tak było w przypadku jej życia osobistego. Gdyby mogła po prostu przykryć dywanem swoje gówniane uczucia, sprzedawałaby ten sekret za więcej niż dolara. Nikki przechyliła głowę, wyraźnie rozważając jej słowa. –„ Okay. Zrobimy coś z tym niebieskim dywanem. Podobało mi się wejście. Wrócimy tutaj wieczorem? Zadzwonię po Jonasa i możemy się tu spotkać.” „ Jasne.”- Im szybciej Nikki i Jonas podpiszą wykropkowane miejsca z hotelem, tym lepiej. Ponieważ wtedy mogłaby skoczyć na łóżko i nie dawać znaku życia przez dwadzieścia cztery godziny. Zapragnęła wydać okrzyk radości. Kiedy Nikki dzwoniła do Jonasa, wyjęła swój telefon i zobaczyła, że miała wiadomość głosową od Jackson’a, prawnika. –„ Mam datę rozprawy. Grudzień dwudziesty trzeci. Wesołych Świąt, z prezentem rozwodowym.”zachichotał, zanim powiedział. –„ Zadzwoń do mnie, jeśli będziesz mieć jakieś pytania.” I tak zrobiła, pytając od kiedy jej życie stało się takim żartem? Szansa, że naprowadzi ją na jakiś trop była nikła. Czując kwaśny posmak w ustach, jakby zjadła za dużo zsiadłego dipu, Suzanne poszukała w torebce gumy do żucia i rozważała otrzymanie papierów rozwodowych pod Choinkę. Tak Bożonarodzeniowo. Ślub Nikki odbywa się dwudziestego drugiego Grudnia, po którym z pewnością będzie wyczerpana i zrzędliwa. Potem nadejdzie rozwód i na domiar wszystkiego, Święta spędzi sama jak palec, kiedy wszyscy inni w Ameryce będą wspólnie otwierać prezenty. Gdzie były te cholerne skrzypce, których potrzebowała? I nie miała nawet pieprzonej gumy do żucia. Suzanne zamknęła na chwilę oczy i zastanowiła się, czy ten dzień wyglądałby inaczej, gdyby zeszłej nocy Ryder dał jej orgazm. Prawdopodobnie nie. Ale byłoby dobrze gdyby to zsuwało się na dół.39 39
W moim toku rozumowania chodzi jej o pewną część ciała …
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Gdyby on zsuwał się na dół. Suzanne westchnęła. Telefon zawibrował w jej dłoni i to co ujrzało na wyświetlaczu, przeraziło ją. To była wiadomość od Ryder’a. Przepraszam, napisał. A ona. Po tych wszystkich rzeczach, które powiedziała oraz tych, których nigdy nie powiedziała. Ja też, odpisała. Ryder wysłał jej uśmiechniętą buźkę. To było tak niespodziewane, że Suzanne roześmiała się. Nigdy wcześniej nie wysłał jej uśmiechniętej emotki. Dziewczyna, napisała, dodając uśmiechniętą minę. Chuligan, odpowiedział. „ Co tak cię bawi?”- spytała ją Nikki. „ Po prostu prywatny żart.”- Suzanne uścisnęła telefon w dłoni i stwierdziła, że ten dzień nie był aż tak beznadziejny. 40
40
(GDZIE JEST SEKS MIAŁ BYĆ ALBO JAKAŚ POŻĄDNA AKCJA A NIE TO LITOŚĆI)
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 6 „ TAK to powinno wyglądać.”- powiedział Ty, kiedy z powrotem usiadł na krześle, płomienie ognia tańczyły w jego oczach. –„ Tylko my, sami faceci odpoczywający na łonie natury, bez kobiet, bez żadnych komplikacji.” Rozległy się pomruki aprobaty od reszty mężczyzn zgromadzonych wokół ognia, przypominające wymuszoną wesołość. Ryder wydał podobną, nijaką odpowiedź. Chciał się rozerwać, chciał siedzieć z lesie wokół Jeziora Norman nie myśląc o problemach, pić piwo z kumplami, ale nie docierał do niego duch męskiego weekendu. Minęło pięć dni od jego ostatniej rozmowy z Suzanne. Zakończyli pozytywnym akcentem żartobliwe wiadomości, ale na tym koniec. Ani słowa. I musiał przyznać, przeszkadzało mu to. „ Może następnym razem weźmiemy ze sobą kobiety.”- powiedział od niechcenia Jonas, wpatrując się w swoją puszkę z piwem. Zdecydowali zabierać Jonas’a na ich wypady, skoro zostali zaproszeni na jego ślub, ale takiego typu komentarze nie przysporzą mu ich sympatii, nie kiedy Ty i Elec byli zdeterminowani, by udawać, że dobrze się bawią bez kobiecego towarzystwa. Elec został w domu ze swoją żoną i jej dziećmi, błagając pasierbów o zacieśnianie więzi. Nikt nie odważył się polemizować, a Ryder musiał przyznać, że w tej chwili zazdrościł facetowi. Nie żeby chciał zostać w domu, ponieważ w jego przypadku, byłby sam, ale zazdrościł Elec’owi rodziny. „ Jakim celem byłoby przyprowadzenie kobiet?- spytał Ty, ale trochę zbyt szybko i gwałtownie. –„ Tu chodzi o nas, facetów. Robienie męskich rzeczy.” „ Jakich?”- spytał Evan. –„ Odmrażanie sobie wspólnie tyłków?”- Wbił swoje nogi w ziemię i głębiej wsunął ręce do kieszeni. „ Jak łowienie ryb i wspinaczka.”- Ty gwałtownie wrzucił orzeszek do ogniska i patrzył jak płonął. -„ Słuchajcie, połową siebie kocham Imogen i chcę z nią spędzić cholernie dużo czasu. Ale również chcę spędzić czas z moimi przyjaciółmi. Wybaczcie mi.” Ryder roześmiał się, mimo determinacji, aby zachować ponury nastrój. –„ Hej, ja na przykład doceniam twoje planowanie, McCordle. W przeciwnym razie, siedziałbym teraz w domu i oglądał Kanał Kulinarny.” „ Prawda jest taka, że jestem zazdrosny bo nie przyprowadziłbym żadnej kobiety.”- powiedział Evan. –„ Mój śpiwór od paru dni jest odrobinę samotny. Wiesz o czym mówię, Jefferson.” Tak, wiedział i podziękował za przypomnienie. Ryder nie cierpiał na brak koleżanek, nie dlatego, że był przystojnym ogierem czy coś, ale dlatego, że
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) był kierowcą rajdowym. Kobiety zawsze go otaczały. Ale ostatnio nie był w nastroju i ignorował kilka oczywistych zaproszeń od różnych znajomych, i nie wiedział dlaczego. Cholera, tak, wiedział. Suzanne za bardzo go podniecała więc randki z innymi kobietami nie wchodziły z rachubę. Przez miesiące, odkąd Suzanne zaczęła wyciągać Ryder’a i próbować zeswatać z jej przyjaciółkami, Ryder był tak zaabsorbowany Suzanne, że nie spał z żadną inną kobietą dłużej niż myślał. Co sprawiło, że jego śpiwór był cholernie zimny. –„ Cieszę się, że jestem w klubie samotnych serc razem z tobą, Evan.”- Z satysfakcją zmiażdżył w ręku pustą puszkę po piwie. „ Hej, nie szukam miłości.”- Evan uniósł dłoń. –„ Lub małżeństwa. Ale nie pogardziłbym solidną dupcią, jeśli wiesz co mam na myśli.” „ Czy to twój tekst na podryw?”- spytał go Ty z uśmiechem. –„ Hej, kochanie, chcesz być moją booty call41, solidną dupcią?”- Nic dziwnego, że siedzisz tu z nami.” „ Nie, nie o to mi chodziło.”- powiedział Evan, zirytowany, że jego uwodzicielskie umiejętności zostały podważone. –„ Chciałem dać do zrozumienia, że nie szukam małżeństwa.” „ Co masz przeciwko małżeństwu?”- spytał Ty, gotów, by bronić tej instytucji jak każdy ostatnio zaangażowany mężczyzna. –„ Twój brat jest bardzo szczęśliwy ze swoją żoną.” „ To jest Elec. To na niego działa. Ale jadanie kolacji w tej samej restauracji każdego wieczoru, to nie dla mnie. Za dobrze siebie znam a to jest nieosiągalne.” Ryder pochylił się w stronę chłodnicy z piwem, myśląc o wypowiedzianych słowach… jadanie w tej samej restauracji każdego wieczoru. Kiedy poślubił Suzanne ta myśl nigdy nie przyszła mu do głowy. Myślał jedynie o tym, że był najszczęśliwszym żyjącym facetem, któremu udało się zdobyć kobietę i jej podpis w wykropkowanych miejscach. „ Poczekaj, aż znajdziesz tą jedyną.”- powiedział Jonas, spoglądając znad kolan. –„ Wtedy zmienisz zdanie.” Cokolwiek Ryder myślał o wybrance Jonas’a, musiał przyznać, że facet wyglądał na szczęśliwego. W rzeczywistości, jeśli się nie mylił, Jonas miał swoją komórkę na kolanach. –„ Piszesz z Nikki?” Jonas posłał mu zakłopotany uśmiech. –„ Tak. Nic na to nie poradzę. Ciężko jest być z dala od niej.” „ To jest pogwałcenie męskiego weekendu.”- oświadczył Ty. –„ Oddawaj telefon.”- przełożył swoje piwo do lewej ręki i wyciągnął prawą. 41
Zaproszenie na spotkanie w celu uprawiania seksu. Chyba, że macie odpowiednik
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie.”- Jonas mocniej chwycił telefon. –„ Nikki poczuje się urażona jeśli nie odpowiem.” Ryder nie miał wątpliwości, że Nikki ze zranionymi uczuciami nie była przyjemna do oglądania. Wyobraził sobie pudełko z pizzą lecące na dywan. –„Pozwól mu pisać ze swoją dziewczyną. To nic wielkiego.” Jonas wyglądał na smutnego i rozdartego. Evan jakby nie chciał się mieszać do kłótni. Ty na zniesmaczonego, ale zrezygnował. –„ Dobra. Ale jeśli ty możesz pisać z Nikki, ja mogę pisać z Imogen.” Ryder niemal przewrócił oczami ale się powstrzymał. –„ Piszcie z kimkolwiek chcecie. Jesteśmy tu by po prostu dobrze się bawić, spędzić razem czas. To nie znaczy, że nie możesz zameldować się swojej narzeczonej. Nie zranisz moich uczuć, jeśli wyślesz jej sprośną wiadomość.” Też mógłby wysłać sprośną wiadomość do pewnej osoby 42, ale ubolewał, że równie dobrze mógłby to zrobić w domu, jednak w nim nie mógł porozmawiać ze swoimi przyjaciółmi. A nawet jeśli wysłałby niegrzeczną wiadomość tutaj lub w domu, zostałby zastrzelony jak gęś w sezonie polowań. „ W porządku, tylko jeden.”- powiedział Ty, unosząc palec. Jonas już zaciekle wykorzystywał klawiaturę swojego telefonu. „ Masz jakieś plany na następny miesiąc?”- Ryder spytał Evana. –„ Sezon już prawie za rogiem.” „ Jadę na tydzień do Meksyku, by zrelaksować się, ale to wszystko. Mamy wesele, ale głównie muszę wrócić do pracy, bo nie chcę w następnym sezonie skończyć na dwudziestym-cholernym-piątym miejscu.43” „ Nie, skończysz na czterdziestym.”- powiedział Ty, nabijając się z niego. „ Zamknij się i pisz swoją pieprzoną wiadomość.” Ryder spojrzał na Jonasa, pragnąc by jego palce nie zdrętwiały. Powinien założyć parę wełnianych rękawiczek. Jonas z porażeniem wpatrywał się w telefon. „ Co Strickland? Problemy z Nikki?” Jonas był wielkim kierowcą z powolną, spokojną wymową, przez co przypominał Ryder’owi miękkiego niedźwiadka. Teraz wyglądał jak miś pozbawiony pluszu. „ Um …”- Jonas poruszył się na swoim nylonowym krzesełku. –„ Wygląda na to, że Nikki i jej przyjaciółka chcą tu przyjechać. Jak tylko wypiją kilka drinków.” 42 43
Czyżby do prawnika? Jeśli się nie mylę, kierowców jest 43. Chyba, że ktoś jest pasjonatem wyścigów Nascar i mnie oświeci
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Właśnie wtedy Ryder poczuł wibrację swojego telefonu. „ Co?”- krzyknął Ty. –„ Powiedz jej, nie.” Ryder wyciągnął telefon i przeczytał wiadomość. Uh-oh. Zapowiadało się interesująco. SUZANNE właśnie zakładała spodnie od piżamy, kiedy zadzwoniła Nikki. Rozważała, by nie odebrać, ale stwierdziła, że lepiej mieć ją z głowy, nieważne czego chciała. –„ Hallo?” „ Hej!”- głośno odezwała się Nikki w akompaniamencie chichotu. –„ Przyjechałabyś mnie odebrać?” „ Co? Dlaczego?”- Suzanne przejechała wolna ręką przez włosy. Jeśli Nikki potrzebuje kaucji, by wyjść z więzienia, co miała nadzieję nie było prawdą, ponieważ uśmierciłaby Jonasa. To nie był rodzaj rozgłosu który pragnęła dla Ślubu Suzanne. „ Ja i moja przyjaciółka jedziemy nad jezioro, by rozwalić weekend Jonas’a z facetami i potrzebujemy transportu bo jesteśmy piane.” 44 Teraz, co byłoby właściwą odpowiedzią? –„ Nie.”- odparła Suzanne. Czy ta dziewczyna była szurnięta? Nie zabierze jej pianego, chudego tyłka nad jezioro. Jonas prawdopodobnie nie miałby nic przeciwko, ale reszta facetów zabiliby ją za wyrzucenie Nikki na ich kolana. I Ryder tam był. Nie ma mowy by pojechała nad jezioro. Od pięciu dni nie kontaktowali się przez co dostawała bzika. Oczywiście, że nie rozmawiali codziennie, ale to była rażąco długa przerwa w komunikacji. I może, była zbyt nadwrażliwa od ich ostatniego pocałunku. Cholera, była, wiedziała to. W ciągu ostatnich dwóch lat nawet tygodniami nie rozmawiała z Ryder’em, co ją nie deprymowało. Byli przecież rozwiedzeni. Tak jakby. Ale to było przed tym jak nakrył jej usta swoimi. „ Musisz!”- Nikki zawodziła. –„ Jeśli tego nie zrobisz, zostanę aresztowana za jazdę pod wpływem alkoholu i nie będę mogła wyjść za mąż!” Dziewczyna miała rację. A jeśli ona nie stanie na ślubnym kobiercu, Suzanne nie dostanie zapłaty. Cholera. „ Jesteś w domu? Będę za dziesięć minut.”- Ale najpierw musi podjechać po Imogen, ponieważ nie ma takiej opcji by jechała sama w samochodzie z Głupią i Głupszą.
44
(ciekawy tok myślenia, czyli ona ma mózg i potrafi myśleć cholera tego się nie spodziewałam)
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Imogen z oporem przyjęła pomysł, ale po tym jak Suzanne wcisnęła jej, że Ty może być tak piany, iż wytatuuje sobie jej twarz na tyłku, skapitulowała. „ Ty będzie wkurzony, że zniszczę jego męski weekend.”- powiedziała Imogen, zakładając okulary po tym jak zamknęła drzwi do samochodu i zapięła pasy. Prawdopodobnie, ale Suzanne woli być przeklęta, niż przyznać jej rację. –„ Nie, nie będzie. Założę się, że napisał do ciebie wiadomość, czyż nie?” Kiedy wyjechała na ulicę i ruszyła do mieszkania Nikki, spojrzała na Imogen. Jej milczenie wszystko mówiło. –„ Mam rację, prawda I?” „ Tak, napisał do mnie, to prawda. Ale to nie znaczy, że fizycznie chce mnie mieć przy sobie.” „ Żartujesz sobie? Jak tylko Nikki i jej przyjaciółka pojawią się, Ty wskoczy na twoje kolana i oplecie jak bluszcz.”- wizja rozśmieszyła Suzanne. –„ Może nazwie cię mamusią.” „ To obrzydliwe.”- odparła Imogen. Ale również się śmiała. –„ Może masz rację. To trochę niezręczne widywać mu Nikki, skoro spotykali się.” 45 „ Tak, nie rozumiem jak to działa. Znaczy się, myślisz, że Jonas może czuć się winny lub zazdrosny czy coś, ale wydaje się sądzić, że to całkowicie normalne, iż Nikki zdradziła z nim Ty’a. A teraz ona chce by ten był na ślubie. To trochę dziwne.” „ Myślę, że byłoby znacznie bardziej niezręcznie, gdyby Nikki lub Ty czuli coś do siebie. Ale oboje wyglądają na usatysfakcjonowanych tymczasowym rozwiązaniem.” Booty call, zrozumiała Suzanne. –„ Cóż, to dobrze, że moje życie nie jest aż tak skomplikowane.”- powiedziała z odrobiną sarkazmu. –„ Mam na myśli, wciąż jestem żoną mojego ex-męża. To słabe porównanie.” Imogen roześmiała się, po czym zamilkła kiedy wjechały przed mieszkanie Nikki. Nikki i jedna z jej druhen, której imienia Suzanne nie pamiętała, tańczyły przy słupach telefonicznych obok parkingu. –„ O, mój Boże.” „ Dobry Boże.”- Suzanne pokręciła głowa. –„ W młodości też byłam głupia, ale wolałam tańczyć z facetami a nie nieożywionymi obiektami. To jakoś wydaje się być pozbawione klasy.” „ Czy one są pełnoletnie?” „ Nikki ma dwadzieścia dwa lat. Dorosła.”- Suzanne wysiadła z samochodu i zawołała Nikki. „ Chodź, idziemy. Ten czas marnuje, kto wina nie spróbuje.” 46
45
Gdzie on miał mózg ?
46
Gra słów. Time’s a wastin’ when there’s wine to be tastin’.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Jest wino?”- spytała Nikki. –„ Hurra!”- Rozwarła ramiona i potknęła się na Suzanne w swoich futrzanych kozaczkach i płaszczyku. –„ Jesteś najlepsza, najwspanialsza, rewelacyjna.” Suzanne przyjęła uścisk, poklepując Nikki po plecach. Kiedy nie rzucała pizzę na podłogę albo nie krzyczała na narzeczonego, Nikki była słodką dziewczyną. Druga dziewczyna powiedziała. –„ Będę tam uprawiać seks. To jedyny powód by pojechać w nocy do lasu.” Urocze. Chociaż dziewczyna miała w pewnym sensie rację. Nikki głośno beknęła. –„ Evan Monroe tam jest.” „ Ooohhh. Dam radę.”- Jej oczy rozszerzyły się kiedy z uśmiechem na twarzy podciągnęła spodnie. Suzanne wsiadła do samochodu i spojrzała na Imogen. Kobieta wyglądała na tak zdenerwowaną jak ona. Wyciągając telefon, wysłała wiadomość do Ryder’a. Nadchodzą blondynki. Odwrót jeśli to możliwe. Wciąż dbała o tego mężczyznę. Chciała go tylko uczciwie ostrzec. RYDER usłyszał Nikki i jej przyjaciółkę zanim je zobaczył. Z całych sił śpiewały piosenkę, jednak ich głosy były tak zniekształcone, że nie mógł rozpoznać tytułu utworu. Mógł zastosować się do ostrzeżenia Suzanne, ale nie mógłby porzucić Ty’a i Evana. Poza tym przyjechał z Ty’em i wiedział, że Ty nie opuściłby ich biwaku bez protestu. Jonas uśmiechnął się słysząc drżący głos swojej narzeczonej. –„ Hej, to było szybkie. Już tu są.” „ Yippee.”- odpowiedział Ty. Myślami zgadzał się z Ty’em, ale Evan był tym który, wypowiedział na głos swoje uwagi. „ Świetnie. Teraz muszę być chłodny i gburowaty.” Nikki ujrzała Jonasa kiedy weszły na ścieżkę i zaczęła ku niemu biec, potykając się i niemal lądując w ognisku. Jonas chwycił jej ramiona i uratował przed spaleniem. –„ Whoa, kochanie. Wszystko w porządku?” „ Jestem piana.”- powiedziała chichocząc. „ Co wypiłaś?”- spytał. –„ W ogóle nie pijesz.” „ Wegańskie Boginie.”- odparła mamrocząc słowa kiedy upadła na jego kolana, jej futrzany płaszczyk uniósł się, otaczając policzka. –„ Wódkę i Dietetyczną Colę z lionką. Inne drinki miały zbyt dużo kalorii.”- Uderzyła swoje pośladki. –„Nie mogę przytyć.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder miał zapytać Nikki ile wegańskich bogini wypiła, kiedy zobaczył Imogen i Suzanne idące w kierunku kempingu. Wyprostował się i zdjął wełnianą czapkę. Cholera, jego włosy wyglądały jak burdel, a Suzanne była kurewsko gorąca w dżinsach i białej, puszystej kamizelce założonej na golfie. Z powrotem nasunął na głowę głupią czapkę, dochodząc do wniosku, że z nią będzie wyglądać lepiej niż z gniazdem na włosach. Kiedy rozmyślał dlaczego przejmował się swoim wyglądem, Ty zerwał się z krzesełka. –„ Imogen! Kochanie, co ty tu robisz?”- uśmiech rozdarł twarz Ty’a, który zapierał się obecności kobiet, wyglądając na cholernie roztrzepanego, kiedy ujrzał swoją narzeczoną. „ Jestem tu dla moralnego wsparcia.”- odpowiedziała Imogen, całując Ty’a w policzek kiedy obeszła wokół ognisko. –„ Suzanne potrzebowała pomocy w dostarczeniu klientki.” To było oczywiste. Nikki próbowała wspiąć się na kolana Jonasa ale wciąż zjeżdżała z jego nóg. W końcu Jonas umieścił swoją dużą rękę na jej małym tyłku i wciągnął na siebie, mocno trzymając na miejscu. Ryder wstał. –„ Hej, Suz, usiądź.” Posłała mu słaby uśmiech. –„ Nie, dzięki. Teraz kiedy dostarczyłam Jonas’owi Nikki, wracam do domu.” „ Tylko na chwilkę. Tak naprawdę nie do końca chcesz wrócić do domu?” Co oznaczało, że on nie chciał by zawróciła i wróciła do domu. Ryder był piany od jej widoku, długich i naturalnie umięśnionych nóg, dziarsko uniesionego tyłeczka w opiętych dżinsach. Nie żeby miał do zaproponowania cokolwiek oprócz głupich tekstów, ale po prostu chciał by choć przez chwilę się tu pokręciła. Inna dziewczyna, która potknęła się za Nikki, umościła swoją pupę na kolanach Evan’a. Ten wyglądał równocześnie na przerażonego i podnieconego. Ty całował Imogen w szyję, która śmiała się i próbowała go odepchnąć. Nikki i Jonas obściskiwali się a przyszła panna młoda wydawała agresywne dźwięki. Tak, były pół tuziny powodów, przez które nie chciał, by Suzanne odeszła, zwłaszcza nie chciał być jedynym samotnych facetem siedzącym przy ogniu w święto miłości. „ Nie, zaufaj mi, naprawdę chcę iść.” Posłał jej najbardziej uroczy uśmiech. –„ Jeśli zostawisz mnie tu samego z nimi, rozpłaczę się, Suzanne.” „ W całym swoim życiu nigdy nie uroniłeś łzy.” Właściwie, dwa razy płakał. Pierwszy raz, kiedy Suzanne poroniła ich dziecko. Drugi, kiedy opuściła ich dom i nie wróciła. Ale nie musiała tego wiedzieć, więc powiedział. –„ Zacznę.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nieważne.”- odparła, ale oklapła na jego puste krzesełko. –„ Powiem ci coś Ryder, nie chcę się skarżyć, ale to trudny sposób zarabiania na życie. Jestem organizatorką ślubów a nie szoferem.” „ Postąpiłaś słusznie. Jonas się nią zajmie.”- Odwrócił się i spojrzał na Jonas’a, który obejmował chwiejącą i chichoczącą Nikki. „ Jak dużo drinków wypiłaś, skarbie?”- spytał ją Jonas. „ Trzy. Ale od wczoraj nic nie jadłam. Myślę, że uderzyły mi do głowy.” „ Nikki, musisz jeść.”- powiedział do niej łagodnym głosem. –„ To nie jest dobre dla ciebie, a ty wyglądasz wspaniale. Wyglądałabyś wspaniale w każdym rozmiarze.”- Rozejrzał się po zebranych. –„ Macie jakieś jedzenie, które nie jest niezdrowe?” „ Wcisnęłam Ty’owi tacę warzyw.”- powiedziała Imogen. –„ Gdzie ona jest, Ty?” „ W chłodnicy. Poszukam.”- Powęszył kilka sekund w chłodnicy i wyjął talerz pełen marchwi, kalafiorów i brokułów. –„ Trzymaj, Strickland.” Kiedy Jonas namawiał Nikki do zjedzenie marchewki, Ryder obserwował Suzanne. Wyglądała na zmęczoną. Nawet w ciemności, oświetlani jedynie lampionami i ogniem, Ryder mógł zobaczyć cienie pod jej oczami. Przykucnął obok niej. –„ Cały tydzień tak wyglądał?” Zaczęła machać ręką, ale w końcu po prostu skinęła głowa. –„ Przeważnie. Ta dziewczyna mnie wykończy.” „ Przynajmniej możemy wyprostować naszą rozprawę sądowa.”powiedział, natychmiast żałując poruszenia tematu. Jej oczy zwęziły się a głos był podejrzliwy. –„ Tak, przynajmniej to.” Siedzieli, czego Ryder był pewien, w niezręcznej ciszy. Rzucił okiem na Evana, który próbował wydostać się z uścisku przyjaciółki Nikki obmacującej jego krocze. Starał się trzymać jej ręce z dala od siebie, ale ona zawsze potrafiła powrócić do punktu wyjścia. Dziewczyna miała niesamowity refleks jeśli potrafiła przemieszczać się w tak ciasnej przestrzeni. Nikki trzymała w ręce połowę zjedzonej marchewki kiedy entuzjastycznie pocałowała Jonasa. Imogen i Ty siedzieli przytuleni w jego samochodzie, cicho rozmawiając. „ Cóż, to trochę niezręczne.”- powiedział Suzanne. „ Jeśli myślisz, że to jest niezręczne, powinieneś być w samochodzie, kiedy Nikki w bardzo szczegółowy sposób opisywała penis Jonasa.” Ryder poczuł dreszcze na ciele. –„ Cholera, cieszę się, że ominęło mnie to.” „ Tak, cóż, nie sądzę, abyśmy usłyszały ani odrobinę prawdy, ponieważ jeśli posłuchałbyś tę dziewczynę, penis Stricklanda jest gruby jak słoik sosu do makaronu i długi jak wąż ogrodowy, co ja uważam za fizycznie
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) niemożliwe. Jeśli wyglądałby tak jak ona twierdzi, nie mógłby wsiąść do samochodu.”47 Ryder zatrzymał się na wizerunku penisa tak grubego jak słoik sosu do makaronu, ale odpowiedział. –„ Cóż, uważam to za słodkie, iż ona go komplementuje, aczkolwiek w dziwny, przerażający sposób.” „ Nie mogę sobie tych dwóch rzeczy wyobrazić.”- powiedziała Suzanne, wyciągając ręce by poprawić zburzonego z włosów koka. –„ Mam na myśli, co oni w sobie widzą? O czym rozmawiają? Jak mają zamiar podejmować decyzje? Ale sądzę, że wszyscy musimy przyznać, iż wyglądają na szczęśliwych.” „ Więc, czy ty kiedykolwiek wychwalałaś mnie?”- spytał Ryder zanim zdążył się powstrzymać. Nie żeby był niepewny czy coś, ale byłoby miło usłyszeć zapewnienie, że nie był niedołęgą. Ale biorąc pod uwagę widok twarzy Suzanne, szukał zapewnienia w złym źródle.
47
(ciekawy opisy niezłą musi mieć cholera wyobraźnie żeby coś takiego wymyślić)
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 7 SUZANNE z niedowierzaniem wpatrywała się w swojego ex- męża. On naprawdę pytał ją, czy chełpiła się rozmiarem jego penisa? Faceci byli niemożliwi. –„ Oczywiście. Dałam oświadczenie w gazecie i zamieściłam post na Internecie.” „ Ha, ha.”- powiedział rozdrażniony. Przykucnął na ziemi obok niej i Suzanne spojrzała na niego. Ryder nie wyglądał jakby miał od niej dużo lepszy nastrój. Wciąż wyglądał cholernie słodko pomimo wełnianej czapki, która chroniła go przed zimnem. Wkładając ręce do kieszeni kamizelki, Suzanne westchnęła. –„ Naprawdę mnie pytasz, czy byłeś wystarczająco dobry?” „ Nie, oczywiście, że nie. Żartowałem.” Kłamał. –„ Nie masz się czym martwić. Twój penis jest bardzo ładny i z pewnością zadowoli każdą kobietę.” Nawet nie chciała myśleć, ile kobiet uszczęśliwił w ciągu ostatnich dwóch lat. Nie, żeby ona żyła w celibacie, ale myśl o nim, uprawiającym seks z inną kobietą wkurzyła ją. Lalunie przez cały czas rzucały się na kierowców, i była pewna, że Ryder skorzystał z okazji raz czy dwa, lub dwanaście. Pomyślała, że mógłby się dobrze bawić podczas seksu z jakąś o dziesięć lat młodszą siksą, bardziej niż czerpać przyjemność z utknięcia w jej przełyku.48 „ Ładny?”- powiedział w przerażeniem. –„ Wow, dzięki Suz, to każdy facet pragnie usłyszeć. Zabrzmiałaś jakbym, powinien zawiązać kokardkę na moim fiucie i zrobić mu zdjęcie.” „ Zapłaciłabym, aby to zobaczyć. Nie żebym miała pieniądze. Ale umieściłabym go między kanapowymi poduszkami i dla odmiany porozrzucała różowe kokardki wokół ciebie.” „ Tak się nie stanie. Mój ładny, mały penis pozostanie nagi w moich spodniach.” „ Nigdy nie powiedziałam, że jest mały.” „ Tylko ładny.”- Ryder chwycił patyk i rzucił go do ogniska, posyłając w powietrze iskry ognia. Boże, uchowaj ją od mężczyzn i ich kruchych eg. –„ Co miałam powiedzieć? Był odstraszający?” „ Nieważne. Przepraszam, że napomknąłem o tym.” „ Ja też, ponieważ próbujesz mnie o coś spytać, tyle, że nie wiem jakie jest pytanie.”
48
No wiesz Suzanne, facet po 30tce jest jak drwal. Rąbie co popadnie ;p
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie ma pytania.”- Ręce Ryder’a swobodnie zwisały znad jego kolan i zastanawiała się jakim cudem mógł zachować równowagę. Facet był zdecydowanie w lepszej formie niż myślała. „ Nie?” „ Nie. Znam odpowiedź. Seks między nami był wybuchowy. Był gorący, mokry i ekscytujący, za każdym razem. Moje ciało wewnątrz twojego ciała, co doprowadzało nas obojga do szaleństwa.” Suzanne może uczciwie powiedzieć, że nie spodziewała się po nim takich słów. Święty seksie … Zabrakło jej powietrza, kiedy spojrzała na Ryder’a, tlących się uczuciach i determinacji na jego twarzy. Jej sutki stwardniały pod kamizelką i poczuła mrowienie między udami. Facet miał racje. Doprowadzali się do szaleństwa, a sama myśl o tym wyczyniała coś ciekawego z jej wnętrznościami. Nie wiedziała co powiedzieć, jej myśli były pogmatwane i zdezorientowane, jedyną jasną rzeczą był fakt, że jej ciało w stu procentach pobudziło się na słowa Ryder’a. Jej kobiece części mówiły, że dokładnie wiedzą, jak rozmawiać z Ryder’em. „ Gdybyśmy byli sami, znowu bym cię pocałował.”- powiedział. To nie była zła myśl. „ Sprawiłbym, że byłabyś tak gorąca, tak napalona, że nie odeszłabyś w tej chwili.”49 Oh naprawdę? Prawie ją miał po opisie ich życia miłosnego. Nawet pochyliła się do pocałunku. Ale ostatnimi słowami wszystko zniszczył. Suzanne zatkała pokrywką jej libido i wstała. –„ Cóż, więc odchodzę. Nie będzie całowania i zmywam się stąd.” Arogancki sukinsyn. Mówi jej, że nie będzie zdolna odejść. Proszę. „ Co?”- Ryder gwałtownie wstał. –„ Dlaczego? Gdzie do cholery się wybierasz?”50 „ Wracam do domu.”- Suzanne poszukała w kieszeni kluczyków od samochodu. –„ Jestem zmęczona a nasza rozmowa jest bezcelowa. Przywiozłam tu Nikki całą i bezpieczną a teraz niech Jonas się z nią ugania.”- Rzuciła okiem na Jonasa, który nie wyglądał, jakby przejmował się obciążeniem na swoich kolanach i wdzierał swoją rękę w wewnętrzną stronę ud Nikki. –„ Jak dla mnie, nie ma sensu mówić o naszym życiu seksualnym. Było minęło.” „ Nie jesteś w stanie prowadzić przez całą drogę do domu. Jeśli jesteś zmęczona, po prostu zostań.”
49 50
A żebyś się nie zdziwił. Powiedz, że na randkę ;p
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder sięgnął ku jej ramionom, ale uchyliła się. –„ Imogen, wracam do domu. Zostajesz czy wracasz ze mną?” Imogen spojrzała na Ty’a. –„ Zostaję czy wracam do domu?” „ Halo. Zostajesz.”- Ty skrzywił się jakby pytanie było nie na miejscu, jego ramię ciasno oplotło jej ramiona. –„ Dzięki, że przyjechałyście, Suz. Jesteś pewna, że nie chcesz zostać?” Nikki i Jonas nadal obściskiwali się, Evan i przyjaciółka Nikki gdzieś zniknęli, prawdopodobnie w jego namiocie. –„ Na Obozie-UprawianiaSeksu? Rozkoszna oferta, ale nie, dziękuję.” „ Wrócę do domu z Suzanne.”- powiedział Ryder, idąc do jednego z namiotów. -„ Tylko wezmę swoją torbę.” A kim on był, żeby o wszystkim decydować? „ Nie, nie jedziesz.” Ryder ze spokojem zatrzymał się. –„ Nie będziesz sama wracać.” „ Jestem dużą dziewczynką. Poradzę sobie.” „ Jesteś zmęczona.51 Jadę z tobą.”- Ryder spojrzał na nią surowym wzrokiem, jednym z tych, które cholernie ją irytowały. –„ Daj mi dwie sekundy, bym wziął torbę.” W chwili, gdy wszedł do namiotu, Suzanne machnęła Imogen i Ty’owi, po czym odkręciła się wokół aby udać się na podjazd. „ Suzanne …”- Imogen zerwała się w krzesełka. –„ Pojadę z tobą.” „ Nic mi nie jest. Zostań z Ty’em.”- Spojrzała na przyjaciółkę wzrokiem, który zatrzymał ją. Imogen znała ją, i wiedziała, że kiedy mówiła, iż czuła się dobrze, to tak było. Jedynej rzeczy, której Suzanne była pewna, to fakt, że zawsze mówiła swoje myśli przyjaciołom. Imogen przytaknęła i opadła na siedzenie. –„ W porządku. Napisz do mnie, kiedy dotrzesz na miejsce, bym wiedziała, że jesteś bezpieczna.” „ Oczywiście. Miłej zabawy.”- Zaczęła iść wzdłuż ścieżki, kiedy Ryder pojawił się, trzymając w ręku torbę.” –„ Cholera, Suzanne, poczekaj na mnie.” Wiecie co? Ona już tego nie czuła. To było dziecinne i małostkowe, ale była wykończona i rozdrażniona spieprzonym tygodniem, jej kontem w banku i życiem. Więc poszła szybciej. Odblokowała samochód, wskoczyła do środka i odpaliła silnik. Ryder próbował otworzył drzwi od strony pasażera, ale były zablokowane. Suzanne przełączyła na wsteczny, zwolniła hamulec i samochód zaczął się toczyć. Ryder przycisnął się do szyby. –„ Wpuść mnie.” „ Nie!” 51
Zaraz się okaże jak bardzo.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Suzanne, przysięgam na Boga, wskoczę na maskę jeśli się nie zatrzymasz.” Nie zrobi tego. –„ Nie zatrzymam się.”- Suzanne spojrzała za siebie i wcisnęła pedał gazu, wysyłając niewielki impuls, aby podkreślić swoje słowa. Dźwięk uderzenia zaatakował jej głowę i gwałtownie zahamowała. Zrobił to. Cholera jasna, on naprawdę to zrobił. Ryder był na masce jej samochodu, próbując utrzymać się na piórach wycieraczek. –„ Co ty do cholery wyprawiasz? Zwariowałeś?” Jego twarz znajdowała się od niej od stopę, pomimo dzielącej ich szyby. –„ Odblokuj te pieprzone drzwi.”- Wyraz jego twarzy był tak przerażający, że Suzanne nawet nie zawahała się. Wcisnęła przycisk, nie chcąc być odpowiedzialną za jego ześlizgnięcie z maski i potrącenie, kiedy ruszy, co ma zamiar zrobić. Kurwa, wkurzył ją. Uruchomił wszystkie nerwy, kiedy wskoczył na samochód, udowadniając swoje słowa, które już od początku były głupie. „ Masz sześćdziesiąt sekund, by zdjąć swój tyłek z samochodu albo wcisnę gaz i w dupie będę mieć to, że cię przejadę. Twój ładny penis przestanie się liczyć w konkursie penisów po tym jak SUV go rozjedzie.”52 Trzymała hamulec, kipiąc i będąc wystarczająco pewna, że z Ryder’em osiągnęli kolejny poziom w ich związku, kiedy wskoczył do samochodu i spojrzał na nią. Wciskając gaz, poleciała do tyłu, zahamowała, po czym zapanowała nad pojazdem i skierowała się wzdłuż żwirowej drogi, kiedy drzwi po jego stronie wciąż były w trakcie zamykania. „ Nie przejechałabyś mnie.” „ Nie sprawdzaj mnie, kolego.” „ Dlaczego jesteś taka wkurzona? Po prostu nie chcę, byś wracała sama do domu. Nie mogę nawet wyrazić troski w stosunku do ciebie?” „ Troska jest miła. Wtrącanie nie. Nie musisz mi mówić, co mam robić.” „ Nie mówię ci co masz robić!” Koła samochodu zabuksowały nieco na żwirze i zwolniła. Tylko trochę. Pół godziny zajmie jej powrót do domu, to około dwadzieścia dziewięć minut za dużo. Cała jej cierpliwość została wykorzystana na Nikki a nie chciała się z nim użerać. „ Nieważne.” Droga była nieoświetlona a ona trzęsła się, przez co była zirytowana.
52
Czasami kocham jej odzywki. Podziwiam pomysłowość autorki. (akurat ten teks mi przypadł do gustu – proszę dodaj gazu zwal go z maski proszę o to bardzo ładnie)
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Tylko tyle? Nieważne. Klasycznie, Suzanne. I ty mówisz, że to ja nie kończę tego co zacząłem. Nigdy nie okazujesz emocji. Nigdy.” Miarka się przebrała. Nie mogła z nim walczyć i prowadzić równocześnie. Wcisnęła hamulec i stanęła samochodem, gdzieś w parku. –„ Chcesz emocji? Dostaniesz emocji. Moje życie jest do dupy, okay? Poza pieniędzmi ze ślubu Nikki, których mogę użyć dopiero po ceremonii, mam dokładnie dwieście dwanaście dolarów na koncie i do zapłacenia rachunki za gaz i elektryczność w przyszłym tygodniu. Zdaje sobie sprawę, że jestem szczęściarą, posiadając mieszkanie i samochód, ale żadne z nich nie kupiłam za władne pieniądze. Ty mi je dałeś. Mam trzydzieści trzy lata, jestem singielką bez pieniędzy, nie mam dzieci, nie zrobiłam niczego, co uważałabym za sukces. Oprócz pracy w fundacji, nie ma w moim życiu niczego z czego byłabym dumna i nic więcej nie mogę zrobić, ponieważ nie mogę sobie na to pozwolić. Jestem wielką, grubą porażką. Co myślisz o takich emocjach? Podobają ci się?” Uderzyła kierownicę z frustracji. –„ Czujesz się dobrze z tym, że w końcu udało ci się mnie złamać?” Nie odezwał się a ona bała się na niego spojrzeć, wiedząc, że ujrzałaby na jego twarzy litość. Ale była tak wkurzona, że nie mogła zmusić się do żałowania swojego wybuchu. Jutro z pewnością będzie, ale teraz, wciąż miała jedną lub dwie rzeczy do powiedzenia. –„ A jeśli chodzi o twoją troskę, możesz ją sobie zachować. Nie potrzebuję twojego emocjonalnego lub finansowego wsparcia. Byłam zdana sama na siebie odkąd skończyłam osiemnaście lat i coś wymyślę. Wytrwam z Nikki i uruchomię ten pieprzony biznes planowania ślubów, nawet, jeśli miałoby mnie to zabić.”Wyprostowała się, czekając na jego przeprosiny ociekające współczuciem, przez które wstyd wyciekałby z każdej komórki jej ciała. Ale nie zrobił tego. Po prostu powiedział. –„ Nie mam wątpliwości, że tego dokonasz. Jesteś silną kobietą, którą zawsze podziwiałem. Hojną, zdeterminowaną, przezwyciężającą trudności.” Suzanne spojrzała na niego uważnie. Nie brzmiał, jakby miał do niej żal. „ I jesteś też najseksowniejszą, najgorętszą cholerną kobieta, jaką spotkałem w swoim życiu.” Nic. Żadnej litości. To była ostra jak brzytwa żądza. Suzanne mogła praktycznie poczuć testosteron unoszący się wokół niego, a para równie dobrze mogła buchać z jego nosa, brzmiał tak pierwotnie i podniecająco. Oh, rajciu. Miała nagłe uczucie, że zaraz otrzyma pocałunek, którym jej wcześniej groził.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Utworzyła usta, żeby coś powiedzieć, cokolwiek, ale nawet nie wiedziała co, gdyż myślała o pocałunku. Nie miała nawet czasu, by wypluć słowo, bo Ryder był na niej jak smród na świniach. 53 Jednym, gwałtownym ruchem, wyeliminował wszelką, wolną przestrzeń między nimi i scałowywał z niej strach. Suzanne wypuściła zaskoczony pisk, ale to było to. Wtedy jego usta objęły jej, jego język czynił małe spustoszenie wewnątrz niej, jego ręce znajdowały się w jej włosach, mocno je ściskając. To był taki rodzaj pocałunku, który nie zaczynał się powolnie, równomiernie spalając. Eksplozja była przy pierwszym kontakcie, gorący, mokry, pełen żądzy pocałunek, który zderzył jej frustrację z jego pasją, a kiedy zaczął obłapiać jej kamizelkę, aby się jej pozbyć, nie była ani zaskoczona, ani przeciwna idei. Gęsia skórka pojawiła się na jej ciele, dreszcz popędził wzdłuż kręgosłupa, a każdy centymetr jej ciała wskoczył na szczęśliwą platformę. Pocałunek po prostu trwał i trwał, ich oddechy były nierówne i spragnione, jej ręce chwyciły jego bluzę, by przyciągnąć go bliżej siebie. Jeśli pragnęła go parę dni wcześniej, miała go teraz, ale nie było żadnych myśli, hamulców, otaczającej ich rzeczywistości, przez co tak cholernie dobrze się czuła. Suzanne jęknęła, kiedy pocałował jej szyję, czubkiem języka ześlizgując się po jej nagim ciele, rękami sunącymi ku jej piersiom i szczypiąc sutki. Pochylając się na siedzeniu, by być bliżej niego, prześlizgnęła rękę na przód jego dżinsów, z łatwością odnajdując erekcję, niezależnie od tego, ile czasu upłynęło od jej ostatniego dotyku. Ostry syk uciekł z jego ust, kiedy go pogłaskała, ośmielona i zadowolona. Ryder miał rację. Seks między nimi zawsze był niesamowity i teraz też taki będzie. „ Dziękuję. Teraz mnie rozpal.” Ryder nawet nie próbował stłumić jęku po słowach Suzanne, kiedy przesuwała ręką po jego dżinsach, wzmacniając jego pożądanie i doprowadzając do szaleństwa. Spoglądając w jej oczy, szkliste, pełne pragnienia, jej postawę, elegancką splecioną z pożądaniem, zapewniła go, że tym razem nie zmieni swojego zdania.54 Chciał ją wziąć na tylnym siedzeniu, gdzie mogliby mieć więcej pola do manewru, ale był tak twardy, że nie chciał marnować czasu. Rozpiął guzik i rozsunął zamek swoich dżinsów, uwalniając erekcję. Dawał jej ostatnią szansę, by się wycofać.
53 54
Rozwalające porównanie. Gdyby tak było to rzuciłabym tłumaczeniem i znalazła inny obiekt westchnień …
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ale od razu wiedział, że nic takiego nie zrobi, ponieważ jej oczy rozbłysły w taki sposób, że zacisnął zęby. Kiedy pochyliła się nad nim, Ryder chwycił się drzwi, ściskając uchwyt i uważając się za wielkiego, wielkiego szczęśliwca, że Nikki nie tolerowała alkoholu. Pierwszy dotyk jej miękkich, ciepłych ust na jego erekcji, wydobył z jego ust jęk. –„ Suz … Boże.” „ Nie obchodzi mnie, co powiesz.”- szepnęła, jej oddech tańczył na jego ciele. –„ Wciąż uważam, że jest bardzo ładny.” „ Nazywaj go jakkolwiek chcesz.”- powiedział, zamierzając być szczerym. „ Mmm.”- To była jej jedyna odpowiedź, zanim śmignęła języczkiem po czubku jego fiuta, następnie sunęła ustami wzdłuż całej jego długości. Gorący, mokry ślizg zmusił go do zamknięcia oczu a kłykcie zbielały od ściskania uchwytu od drzwi. Powili wycofała się, po czym wzmocniła tempo, w górę i w dół, ręką ściskając podstawę jego penisa, jej ślina tworzyła gładką powierzchnię dla jej ust i palców. Ryder pomyślał, że jest bliski śmierci z przyjemności, co było niespodziewanym wstrząsem ekstazy. Dopiero po minucie czy dwóch jednocześnie nie mógł wytrzymać i pragnął więcej. Jej. Pragnął jej. Chwytając jej policzka, zatrzymał ją. –„ Zdejmij spodnie, skarbie.” Nawet w ciemności mógł zauważyć jak uśmiechnęła się znad jego fiuta. –„ Dobry pomysł.” Suzanne usiadła, i kiedy rozsunęła zamek i wiercąc się zdejmowała spodnie, Ryder opuścił swoje aż do kolan, ich ruchy były niecierpliwe i nerwowe. Po kilku drogocennych sekundach, które straciła na walczeniu z dżinsami wokół swoich kostek, powiedział. –„ Zapomnij, po prostu chodź tu.” Jej majteczki, golf i kamizelka wciąż były na miejscu, ale nie dbał o nie. Aby to udowodnić, przebiegł ręką wzdłuż jej uda, wsunął pod bieliznę i zatopił palec w jej wnętrzu. Zamarła w procesie rozdrażnienia wywołanego spodniami zwiniętymi wokół jej stóp i jęknęła. –„ Cholera, Ryder, mogłeś mnie ostrzec.” Gładkie przyjęcie jego palca nie pozostawiało złudzeń, że Suzanne była gotowa tak jak on. –„ Okay, ostrzegam cię, że teraz przyciągnę cię na siebie.” Jej biodra zaczęły się poruszać, kołysząc na jego placu i puścił ją na około trzy bicia serca, zanim wycofał z jej wnętrza. Wypuściła jęk frustracji, ale Ryder chwycił ją za biodra i przyciągnął do siebie. Suzanne wydała okrzyk zaskoczenia, ale zanim zorientowała się co zamierza zrobić, chwyciła jego siedzenie i pomogła mu manewrować swoim ciałem.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) To było niewygodnie i frustrujące, ale pożądanie zwyciężyło. Po ominięciu skrzyni biegów, Suzanne wylądowała na Ryderze, z miękkim oomph, swoimi ciepłymi, zachwycającymi udami na jego nagich nogach. Oboje byli ubrani od pasa w górę, jej nylonowa kamizelka, wydawała miękkie dźwięki drapania, kiedy pocierała się o jego bluzę. Zastanawiał się, czy siłować się ze śmiesznym kawałkiem odzieży, ale stwierdził, że to tylko strata energii. Zamiast tego chciał skupić całą swoją uwagę na całowaniu jej. Co zrobił, z większym pośpiechem, większą pasją, większą desperacją niż w całym swoim dotychczasowym życiu. Kiedy ich usta spotkały się, biodra zakołysały w jednym rytmie, jego penis napierał na jej majteczki miękkimi uderzeniami. Suzanne próbowała go całować i równocześnie zdjąć bieliznę. Ryder pomógł jej, zsuwając jedwabny materiał, jego ręce sunęły po jej gorącym, napiętym, solidnym tyłku. Musiała pochylić się ku niemu, prostując nogi, by majteczki mogły bezproblemowo zjechać po jej biodrach i kolanach a jej włosy ułożone w kok rozsypały się przez ich nerwowe ruchy. Zapach jej włosów, perfum, których używała od lat zmieszany z wonią pożądania zalały zmysły Ryder’a, który na krótką sekundkę zamknął oczy i zdał sobie sprawę z jednej rzeczy. To było to za czym tęsknił, i cholera tak dobrze było ją czuć. A jeszcze lepiej zaciśniętą wokół jego fiuta. Więc uniósł jej biodra i opuścił na jego erekcję jednym, płynnym ruchem. Kiedy jej miękkie, gładkie ciepło otoczyło go, Ryder jęknął, wszystkie myśli odpłynęły z jego głowy, byli tylko on i ona i potrzeba posiadania, ostrej jazdy i zakończenia ich wzajemnej przyjemności. „ Suzanne.”- powiedział przez zaciśnięte zęby. Jej odpowiedzią było uniesienie bioder, odchylenie się lekko w tył i obniżenie na niego, łącząc ich ciała tak głęboko, jak to tylko możliwe. Ryder przeklął, używając jej bioder do podparcia siebie, kiedy obrał rytm, wbijając się w nią, ich naglące oddechy wypełniały przednie siedzenie. Ryder obserwował ją, jej rozpuszczone włosy, błyszczące oczy zanim je zamknęła, policzka zaróżowione z wysiłku. Niepohamowane wybuchy powietrza wypływały z jej ust, przerywając każde zagłębienia się jego ciała w jej. Wtedy znieruchomiała, jej oczy seksownie się otworzyły, palce zacisnęła na jego ramionach. Suzanne wstrzymała oddech, jej wewnętrzne mięśnie skurczyły się, a Ryder poczuł jak on sam pobudza się w odpowiedzi. Była tak niesamowita, cholernie zmysłowa, cholernie gorąca, że jego głos przebił jej. Wbijał się w nią i jęczał a ona była absolutnie cicho, kiedy jej orgazm wystrzelił, odchyliła głowę, zacisnęła uda, podszczypywała go
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) palcami. Jej usta były otwarte ale Ryder wiedział, że gardło miała zamknięte. Suzanne wstrzymywała oddech, kiedy mocno dochodziła, tak jak teraz. To wysłało go na krawędź, wiedząc, że dzięki niemu doszła tak szybko i mocno, Ryder utracił swoją własną kontrolę i dołączył do niej. Jej oczy były otwarte i wpatrywał się w je, głęboki odcień bursztynu wypełniony brutalną pasją i był pewien, że odzwierciedlały jego jak pulsował w jej wnętrzu. Po pierwszym kontakcie z jego orgazmem, wypuściła powietrze ogromnym wydechem, ciepły powiew powietrza otoczył jego twarz zadawalając go, sprawiając, że chciał połknąć ją w całości, połączyć z jej ciałem, umysłem, duszą. Boże, kochał ją, ale jego orgazm wybuchnął i zdążył zacisnąć usta przed wygłoszeniem swoich uczuć. Znał Suzanne. Przywołanie słowa na K spowodowałoby, że zaczęłaby się po omacku od niego odpychać w przenośni i dosłownie. Kiedy ich ciała uspokoiły się, opadła na niego, pocałowała bok jego szczęki, co uznał za śmiesznie słodkie zanim opuściła głowę na jego ramię. –„ Dobry Boże. Doszliśmy jak para licealistów.”- mruknęła w jego bluzę ale nie brzmiała na skruszoną. Ryder poluźnił uścisk na jej biodrach. Nie wiedział co powiedzieć, nie kiedy skrajnie kwieciste emocje ryzykowały w każdej chwili wypłynięciem. Więc tylko powiedział szorstko. –„ Seks się zdarza.” Suzanne roześmiała się i odchyliła, by na niego spojrzeć. –„ To prawda. Ale w przeciwieństwie nastolatków, wiedzieliśmy co robimy.” W tych słowach był zakopany komplement, który miał zamiar odkryć. Wiedząc, że to może ich wysłać na niebezpieczny teren, powiedział. –„ To wciąż między nami jest. Zawsze było.” Nie zaprzeczyła, ale też nie wyskoczyła z defensywą, co wziął za pozytywny krok. Odgarnęła włosy z czoła, lekko się poruszyła, wciąż łącząc ich ciepłe i wilgotne ciała. –„ Jestem gorętsza od dwóch pieprzących się królików. Muszę zdjąć kamizelkę.” Ryder roześmiał się. Kochał jak Suzanne używała metafor. Kochał ją. Boże, to było tak oczywiste, czuł taki spokój w sercu, jakby te dwa ostatnie lata były złym snem a oni znowu mogliby być razem, tak jak powinni. –„ Jesteś najgorętszą rzeczą jaką kiedykolwiek spotkałem.” – powiedział, trącając nosem jej szyję. Pozwól mi pójść z tobą do domu, byśmy mogli znowu to zrobić, w miękkim łóżku z chłodną pościelą.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Bez żadnej dźwigni zmiany biegów przy moim udzie? Żadnej kamizelki wokół moich uszu?”- Suzanne zacisnęła mięsnie wokół jego penisa, zachęcając go by ponownie pchnął. –„ To brzmi jak plan, mój przyjacielu.” Przyjaciel nie był mianem o którym myślał. Ponownie pragnął być mężem Suzanne, nie tylko na papierze, ponieważ był zakutą pałą i zapomniał coś podpisać, ale dlatego, że chciał mieć ją przy sobie, w swoim domu i sercu. To było szalone. To było niebezpieczne, ryzykowne i na oślep. Nie byli zgrani z jakiegoś powodu. Prawdopodobnie z więcej niż jednego. Ale Ryder zaczął myśleć, że może ich błędnie złożone dokumenty nie były zbiegiem okoliczności, tylko przeznaczeniem. Może one mówiły tak, mieli problemy, ale wciąż byli sobie pisani. Wciąż legalnie byli małżeństwem a on otrzymał kolejną szansę by uczynić je czystym. Dzisiejszy wieczór był tak dobry jak kolejny by zacząć przekonywać Suzanne, że może powinni nacisnąć stop, zanim udadzą się do sądu i podpiszą to cholerstwo.55
55
Nie myślcie, że to koniec …
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 8 SUZANNE pociła się w miejscach, w których nie powinna, włosy przyklejały się do jej warg, uda kłopotliwie płonęły, majteczki ciążyły na kostkach, ale nie narzekała. Desperacko potrzebowała tego orgazmu. Od tygodnia pożądanie kumulowało się w jej ciele, a ostatnie pięć minut zajęły jej na uwolnieniu go. To prawdopodobnie było głupie jak cholera, by uprawiać seks z jej ex, ale w tym momencie, nawet w najmniejszym stopniu nie dbała o to. Zrobiła to, było gorąco, szalenie i satysfakcjonująco i zrobiłaby to ponownie. „ Myślę, że powinniśmy ruszyć.”- Ryder mruknął leniwie w jej szyję. Suzanne wiedziała, że miał rację, ale czuła się tak zrelaksowana opierając się o niego, otoczona znajomym zapachem wody kolońskiej, delikatnym dotykiem jego nagich bioder. To było dziwne, że nie wariowała i martwiła o konsekwencje. To było po prostu … przyjemne. Nie całkiem wygodnie, ale satysfakcjonująco. Coś jak zakładanie dżinsów. Nie jesteś aż tak giętki, ale dobrze się czujesz próbując nasunąć je na siebie i umieścić na biodrach. Ruchami przeciwnymi do wskazówek zegara. Suzanne odchyliła się od Rydera i uśmiechnęła do niego. –„ Wisisz mi seks oralny.”- Z tym oddzieliła ich ciała i będąc w połowie na swoim siedzeniu, w połowie na nim, zastanawiała się jak dostać się do swoich zrolowanych majteczek i założyć na siebie. „ Dam ci tyle orgazmów ile tylko zachcesz.”- powiedział, chowając swoją w połowie twardą erekcję do dżinsów i zapiął zamek. –„ Tyle seksu oralnego, że umrzesz.” Mięśnie nóg zaprotestowały, Suzanne przerwała nasuwanie spodnie na siebie i wybuchła śmiechem. –„ To groźba czy obietnica?” „ Powiedziałem, że nie przestanę, aż nie zniesiesz więcej.” To brzmiało jak obietnica. Ale nie miała zamiaru pozwolić by dostrzegł dreszcz wyczekiwania, który tańczył na jej ciele. –„ Ale dopóki nie umrę?” „ Jeśli tak się stanie, tak będzie.” Suzanne wybuchła śmiechem. Niewielu mężczyzn bawiło ją, ale Ryder zawsze potrafił ją zaskakiwać i rozśmieszać swoimi nonszalanckimi dowcipami. –„ Tak, ale jeśli mnie zabijesz, będziesz musiał zorganizować wesele Nikki i Jonasa.” Jego wargi drgnęły. –„Cholera, lepiej będę ostrożny. Nie chcę utknąć w tym gorącym bałaganie.” „ Ale i tak z nich wszystkich jesteś najlepszym facetem. Czym to by było dla ciebie?”- Suzanne udało się w przybliżeniu stwierdzić, gdzie jej
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) bielizna może się znajdować. Puszysty bezrękawnik wciąż doprowadzał ją do szaleństwa, więc zdjęła go i cisnęła na tylne siedzenie. Dzięki temu przeciąganie dżinsów przez kostki było nieco łatwiejsze. „ Cóż, to nic złego, naprawdę. Przeważnie wiąże się ze słuchaniem Jonasa imitującego Elvisa.” Suzanne nagle zdała sobie sprawę, że powód, dlaczego były taka rozgrzana, tylko w połowie tyczył Rydera. Jak poruszyła się by naciągnąć materiał na tyłek, upalny podmuch powietrza buchnął w jej ramię. „ Cholera, zostawiłam samochód na chodzie. Nic dziwnego, że tak mi gorąco. I co za marnotrawstwo gazu.” Ale Ryder uniósł swoje ręce, pochylił głowę i przyjął skrzywioną minę. Jezus, próbował naśladować Elvisa, czuła jego prowokację. Jak opryszczkę. „ Przestań w tej chwili.”- Unosząc ręce, powiedziała. –„ Błagam cię. Nie zniosę kolejnych fałszywych Elvisów. Moje gałki oczne muszą tolerować ten kicz i pamiątki, próbując zorganizować wesele, które uszczęśliwi Nikki. Jeśli naśladujesz Króla, z powrotem wylądujesz na mojej przedniej szybie.” Nie żeby była poważna. I on to wiedział. Ryder roześmiał się i pochylił, dając jej wielkiego całusa. –„ Cokolwiek powiesz, piękna. Dziś liczysz się tylko ty. A przy okazji, zamieńmy się miejscami. Miałaś długi tydzień i należy ci się odpoczynek.” „ Okay.”- powiedziała w zgodzie. Była wyczerpana. Była zrelaksowana, rozleniwiona i poorgazmowo błoga. Była rozbawiona i o wiele lepiej się bawiła niż przez cały tydzień. Miło było mieć kogoś chroniącego jej plecy, pragnącego jej pomóc. Co było złe, ale będzie się tym martwić później. Teraz, będzie się po prostu dobrze bawić z Ryder’em. Wysiedli z samochodu i obeszli go, by zając miejsca, ale Ryder zatrzymał ją blokując drogę, jakby wiedział, że mu na to pozwoli. Jakby chciała, żeby to zrobił. Przybliżył się do niej, stykając torsem, rękoma otaczając jej talię i wsunął je pod sweter na jej krzyż. Ten pewny siebie uśmiech, którym ją zdobył sześć lat temu na organizowanym przez nią ślubie. „ Chcesz czegoś?”- spytała, delikatnie oblizując dolną wargę. „ Chcę buziaka.”- Jego palce strategicznie przeniosły się poniżej talii tuż nad jej pośladkami odzianymi w spodnie, ich usta dzieliły centymetry, ale zawahał się, czekając na jej zgodę. Dlaczego to było dla niego tak proste? –„ Powiedz proszę.” Ryder miękko się uśmiechnął. –„ Proszę.” Następnie nie czekając na odpowiedź, zawładnął jej ustami obezwładniającym pocałunkiem.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Suzanne mogła jedynie chwycić go za ramiona i rozchylić usta, poddając jego magii. Boże, ten idiota potrafił całować, właściwym naciskiem, właściwym rytmem, pod właściwym kątem, sprawiając, że była ponownie gorąca, morka i nieskładna. Więc kiedy zaczęła manewrować swoim ciałem by przybliżyć się do niego, szukając jego erekcji i rozważając seks na masce swojego samochodu, nastąpił koniec. Tak szybko jak był na niej, odsunął się. –„ Dziękuję.”- powiedział łagodnie i przeszedł obok niej na miejsce kierowcy. Suzanne wzięła głęboki oddech i zadrżała czując chłodne, nocne powietrze. –„ Lepiej uważaj Jefferson, bo inaczej oberwiesz.” „ Nie boję się ciebie.”- Ryder zamknął drzwi, zanim zdążyła cokolwiek zrobić. Próbując zachować honor, Suzanne nie miała wyboru jak zająć miejsce po stronie pasażera, kontemplując nad uderzeniem go w głowę jej puszystą kamizelką. 56 Ale miała zbyt dużo do pokonania, by dotrzeć na tylne siedzenie, więc zadowoliła się rozważaniem nad męczeniem go seksualnymi torturami przez całą noc. „ Oh i nie krępuj się obciągnięciem mi, kiedy będę prowadził.” 57- rzucił, uśmiechając się kiedy zawrócił. Subtelnie. –„ Dlaczego, zawracamy?”- spytała, świadoma, że nie mówił poważnie na temat życzenia seksu oralnego. Co byłoby idealnym wyjściem, by się na nim zemścić. Jak tylko zaczął kierować, miała zamiar pochylić się nad nim. Facet jeździł blisko dwieście mil na godzinę w pętli z czterdziestoma i innymi samochodami blisko siebie. Poradziłby sobie kierowaniem jej SUV czterdzieści mil na godzinę z jej ustami na jego fiucie. „ Zabrać mój worek marynarski. Gdzieś go tutaj rzuciłem.” „ Przepraszam za to.”- powiedziała, uśmiechając się. „ Nie, nie jest ci przykro.” Tak dobrze ją znał. –„ Nie, nie jest.” Ryder zatrzymał samochód, wyskoczył z niego, odnalazł torbę i rzucił na tylne siedzenie. Suzanne pozwoliła mu się zadomowić i rozpocząć jazdę wzdłuż drogi w towarzyskim, kilkuminutowym milczeniu, zanim poruszyła się na siedzeniu. Kiedy pochyliła się nad jego kolanami i rozpięła zamek w spodniach, Ryder wypuścił słyszalny jęk i samochód lekko się zachwiał. –„ Ostrożnie.”- powiedziała mu, głaszcząc jego gorące ciało. 56 57
Kurcze dostałby wstrząśnienia mózgu. Wiem, kiedy nic nie pić.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie masz zamiaru chyba…” Uwolniła go z dżinsów i zamknęła na nim usta. „ Kurwa, tak, zrobisz to.” Podciągając się, spojrzała na niego. –„ Powiedziałeś mi, żebym się nie krępowała.” „ Ale ty nigdy nie robisz tego co sugeruję.” Suzanne roześmiała się. –„ Prawda. Ale, nigdy nie myślałam, że znowu będę uprawiać z tobą seks.” „ Który ogólnie rzecz biorąc odniósł sukces.”- Samochód zatrzymał się kiedy śmignęła językiem po całej jego długości. „ Jedź dalej. Tak jest o wiele zabawniej.” „ Wjadę w drzewo.” „ Nie, nie wjedziesz. Jesteś profesjonalnym kierowcą.”- Suzanne skończyła rozmowę. Zamknęła usta na jego penisie i posuwała je w górę i w dół, ciesząc się uczuciem, jak twardniał dzięki jej dotykowi. W ciągu kilku sekund osiągnął pełny wzwód i poczuła jak jej własne pobudzenie wypełniło ją. Cudownie było doprowadzać go do szaleństwa, kiedy prowadził samochód, wciąż i wciąż coraz głębiej zanurzać go w usta, jej palce obejmowały jego jądra przez materiał dżinsów. W tym było coś wolnego i potężnego, jej rytm był stały i kontrolowany. Dźwięki, które wydawał, sprawiały jej przyjemność, jego niskie jęki stawały się świadectwem tego, jak bardzo cieszył się jej dotknięciami i jak walczył o utrzymanie kontroli. „ Dojeżdżamy do głównej drogi.”- powiedział. „ Więc.”- Suzanne przerwała i próbowała na niego spojrzeć ale mogła zobaczyć tylko jego pierś. „ Więc, zatrzymam się zanim wjadę na drogę i dojdę w twoich ustach.” Oooh, podobał jej się jego tok myślenia. Ryder zahamował samochodem gdzieś w parku i wsunął ręce w jej włosy, pomagając jej przyśpieszyć tempo pociągnięć. Suzanne krótko martwiła się o jego zdolność do uzyskania erekcji ponownie, ale pomyślała, że to nie ma znaczenia. Ona po prostu legnie na łóżku i dostanie tyle seksu oralnego aż umrze jak oświadczył. Więc Suzanne dodała rękę do jej sunących ust, lekko ściskając jego penisa u podstawy, jego skóra była śliska od jej języka. Jego palce zatrzymały się w jej włosach, kiedy eksplodował, wypełniając ją swoim słonym, gorącym smakiem. Był jedynym facetem, któremu na to pozwoliła, jedynym mężczyzną, z którym naprawdę osiągnęła pewną satysfakcję, że skończył w jej ustach. Nagle do niej dotarło, po dwóch latach rozłąki, podczas którego nigdy nie pozwoliła żadnemu mężczyźnie
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) zbliżyć się do takiego momentu, przy którym nawet nie zawahała się z Ryder’em. Podciągając się, otarła usta i starała się uspokoić szaleńczo bijące serce. Te uczucia, o których przekonywała siebie, że umarły, wezbrały w jej piersi, i nie wiedziała co z nimi zrobić. Jedynie co chciała to szczerzyć zęby jak głupia, wybuchnąć śmiechem jak hiena i klnąć jak marynarz. Wciąż kochała tego drania. Co było po prostu złe. Jak fakt, że musiała mu obciągnąć by zdać sobie z tego sprawę. Wciąż go kochała. Co oznaczało, że musi się upewnić, aby zrozumiał, że to była tylko jednonocna sprawa. Nic więcej, z czym nie mogłaby sobie poradzić, ponieważ to co złe nie może ulec zmianie. Ale dzisiaj, nie będzie się tym martwić; miała zamiar się dobrze bawić. „ To było …”- jego słowa stopniowo zaniknęły. „ Co?”- Suzanne usiadła i poprawiła pas. Posłała mu chytry uśmiech. –„ Szybkie?” Wybuchnął śmiechem kiedy zapinał zamek błyskawiczny. –„ Tak, ty seksowna suko. Nie kontroluje się, kiedy tak robisz.” Wzięła to za komplement. Na okrągło nazywał ją seksowną suką. To był pieszczotliwy termin, który niektóre kobiety mogłyby nie polubić, ale ona go kochała. Mówił jej, że Ryder rozumiał jej poczucie humoru i zawsze wymawiał go z uśmiechem, zadowolonym uśmiech lub pobłażliwą irytacją. Dziś miał zadowolony uśmiech. „ Dobrze.”- Suzanne spojrzała na niewyraźny profil Ryder’a. Znała każdy centymetr jego twarzy, jego ciała. W ciągu ostatnich dwóch lat zbyt wiele razy chciała go dotknąć, choćby położyć dłoń na ramieniu, głowę na jego ramię, skradać szybkie pocałunki, które zawsze robiła, tylko by przypomnieć sobie, że nie miała już żadnego prawa robić takich rzeczy. Opuszczenie go i ich małżeństwa nie było łatwą decyzją, i były również tysiąc małych rzeczy, które jak cegły układały mur między nimi, aż ściana stała się tak wysoka, że poczucie komfortu, łatwość, miłość odeszły, zastąpione napięciem i oskarżeniami. Mimo, że już nigdy do siebie nie wrócą, dziś czuli się jakby wzięli wyrzynarkę i wydrążyli mały otwór w ścianie. Więc wyciągnęła rękę i przebiegła palcami przez jego ciemne włosy, kiedy wjechał na główną drogę, kochając czucie jego miękkich krótkich
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) włosków, zanim przesunęła je na jego kark, masując go. Jeśli był zaskoczony, nie pokazał tego, po prostu wydał niski pomruk aprobaty. 58 „ Niesamowite uczucie.”- powiedział. –„ Ale myślę, że to ty zasługujesz na masaż karku po tym całym manewrowaniu w samochodzie.” „ Nie przeczę.”- Ryder miał niesamowite ręce, które naprawdę wbijały się w jej mięsnie i rozluźniały. –„ Powinieneś napisać do Ty’a i uprzedzić go, że zostajesz ze mną?” „ Myślę, że sam do tego dojdzie a poza tym, pewnie jest zajęty w swoim namiocie z Imogen.” „ Więc wygląda na to, że męski weekend zamienił się w seks-imprezę.” „ Rzeczywiście. Myślę, że wszyscy jesteśmy winni Nikki gigantyczne podziękowania.”- Ryder spojrzał na nią ale nie mogła zobaczyć jego oczu w ciemności. –„ Mam nadzieję, że myślisz, iż warto było zabrać Nikki z podjazdu.” „ Jak na razie jest dobrze.”- Nie ma powodu, by facet stał się zarozumiały. Wciąż miał całą noc, by ją zawieść. Nie żeby chciał. Wiedziała to. W sypialni ona i Ryder nigdy nawzajem się nie rozczarowywali. Tak działo się wszędzie w ich życiu, ich małżeństwie. Ale cholera ją weźmie, jeśli będzie o tym myśleć lub martwić się w tej chwili. Rzeczywistość należała do przeszłości i jutra. Teraz miała zamiar żyć teraźniejszością. Nago. KIEDY zbliżali się do miasta, Ryder spytał Suzanne. „ U ciemnie czy u mnie?”- Jego lokum było bliżej, ale wiedział, że mieszkali razem w jego domu przed cztery lata. Mieli wspomnienia, dobre i złe. To był dom, który razem wybrali, w którym przeniósł ją przez próg, planowali pokój dla dziecka i Suzanne spakowała walizkę, zamknęła za sobą drzwi, odchodząc od niego. Ryder zaoferował dom Suzanne, ale zamiast tego kupiła mieszkanie, które uznał za nowy początek. Myślał o sprzedaży, ale nie mógłby tak po prostu się go pozbyć. Musiały upłynąć dwa lata, zanim przywyknął do pustki, i stopniowo zaczął odkładać na miejsca koce i naczynia, które razem kupili i całkowicie zajął główną łazienkę. Po namyśle, chyba nie chciał aby Suzanne pojawiła się w jego miejscu. Niezręcznie. „ U mnie, jeśli nie masz nic przeciwko. Potrzebuję mojej poduszki.”
58
Czy tylko ja słyszę jak mruczy.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) To może znaczyło, że zwyczajnie Suzanne lubiła swoją poduszkę, bądź istniało większe znaczenie jej słów, wywołujące uczucie, jakby wielki słoń siedział między nimi. „ Jasne, nie ma sprawy.” „ Pamiętasz, jak pojechaliśmy do Nowego Jorku na kończącą sezon ceremonię rozdania nagród i umieszczono nas w naprawdę ładnym hotelu, w którym stoczyliśmy bitwę na poduszki? Ludzie w pokoju obok wezwali ochronę i skarżyli się na nasze śmiechy i wrzaski.” Ryder uśmiechnął się. Dobrze pamięta ten weekend. Suzanne biegała wokół łóżka w staniku i majtkach uderzając go, aż chwycił ją i rzucił na materac, całując do utraty tchu. –„ Nie wrzeszczeliśmy. Ty krzyczałaś. Dopóki nie zaczęłaś jęczeć.” „ Pamiętam.” Ryder poruszył się w przypływie pożądania, energia w samochodzie między nimi była gorąca i namacalna. Znowu stwardniał. –„ To był dobry weekend.” Wjechał na parking przed jej mieszkaniem i odwrócił się do niej. „ To był cholernie wspaniały weekend.”- powiedziała Suzanne, gwałtowność jej głosu zbiła go z tropu. Jej oczy podążyły wzdłuż całej długości jego ciała, uliczne latarnie rzucały poświatę na jej zaróżowione policzka. Ryder poczuł jak krew zaczęła w nim wrzeć od jej szczegółowej obserwacji i słów. –„ Wychodzimy.”- powiedział. –„ Albo znowu cię wezmę w samochodzie.” Otworzyła drzwi i zatrzymała się, spoglądając na niego znad ramienia. –„ Tak dla pewności, to tylko noc, to nie znaczy …” Ryder przerwał jej, nie chcąc słyszeć przemowy, że nie byli razem. Wiedział, że nie byli ze sobą. Każdego dnia z tym żył. „ Wiem. Rozumiem. Niczego nie oczekuję.59”- Ryder zakończył rozmowę wychodząc z samochodu i zatrzaskując drzwi. Obszedł maskę i pociągnął drzwi od strony pasażera, całkowicie je otwierając. –„ Teraz wychodź, Suz.” Podał jej rękę i pociągnął z samochodu wprost na siebie. „ Cóż, nie jesteś przypadkiem cholernie władczy.”- powiedziała, ale jej głos był lekko chropowaty, nieco żądlący. –„ Ale ja mogę być bardziej władcza.” „ Nigdy w to nie wątpiłem.”- podał jej klucze. –„ Otwórz drzwi i właź do środka. Teraz.” „ Pieprz się.”- powiedziała, wyszarpując klucze z jego ręki, jej głos był bardziej niż wkurzony.
59
Coś w stylu, tak mamo wiem, że jest zimno, ubiorę czapkę, ale nie oczekuj, że dojdę w niej do szkoły .
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ To jest plan.”- Ryder podążył za nią, niezdolny oprzeć się widokiem jej tyłeczka w opiętych dżinsach kiedy zatrzymała się przed drzwiami frontowymi i wsunęła klucz. Bez oglądania się na niego, rzekła. –„ Naprawdę igrasz z ogniem, Jefferson.”60 Ryder podniósł jej włosy i pocałował ją w kark, wciągnął jej zapach, jedną ręką wciąż trzymał ją za pośladki, głaszcząc ku jej wewnętrznym udom. – Już prawie spłonęliśmy. Co znaczy jeszcze kilka płomieni?” Boże, tak cholernie jej pragnął, nawet bardziej niż wygrać mistrzostwa. Wiedział, że to głupie, myśleć, że Suzanne mogłaby go zapragnąć na więcej niż jedną noc- przecież powiedziała mu to prosto w twarz- więc musi być ostrożny, pilnować się. Ale teraz, dzisiaj, zamierzał wziąć wszystko, co była gotowa mu zaoferować. „ Ryzykowanie jest niebezpieczne.”- Suzanne otworzyła drzwi. „ A czy kiedykolwiek postępowaliśmy bezpiecznie?” Odwróciła się i spojrzała na niego przez ramię, wzrokiem, który nie mógł rozszyfrować. –„ Oh, myślę, że ja zawsze unikałam ryzyka. Uważam to za podstawę.” Zakłopotała go. Nigdy nie nazwałby Suzanne ostrożną. Ale zanim mógłby zakwestionować jej słowa lub jeszcze raz przemyśleć, zdjęła sweter i rzuciła go na podłogę. W jej kuchni świeciło się światło i rzucało snop na korytarz, umieszczając na jej nagich plecach i nogach delikatną poświatę. Suzanne rozpięła spodnie i zsunęła je, pochylając się i dając Ryderowi cholerny widok na jej czerwone majteczki. Próbując nie połknąć swojego języka, powiedział. –„ Zastanawiam jak się zachować.” „ Naprawdę, dlaczego?”- Suzanne odwróciła się do niego, jej ciało w pełnej okazałości w biustonoszu tworzącym rowek między piersiami i skrawku materiału, który służy za majteczki i przez chwilę naprawdę myślał, że połknął język bo nie mógł mówić. Kiedy podchodziła do niego, Ryder podziwiał widok, wyczekiwanie budowało się w nim z każdym krokiem, aż minęła go, ledwie muskając ramieniem. Zatrzasnęła frontowe drzwi i zablokowała je. –„ Szanse są, ale nigdy nie będziesz się tak zachowywał jak ja.” „ Myślę, że już to ustaliśmy.”- powiedziała Suzanne złośliwie, ponownie chciała ukradkiem czmychnąć obok niego, ale Ryder zablokował ją, odwracając się. Podekscytowana cofnęła się o krok tuż przy ścianie. Idealnie. Ryder chwycił jej ramiona i zlikwidował jakąkolwiek dzielącą ją odległość od ściany. 60
Czyżby miała trzecie oko i widziała jak wypalał dziurę w jej spodniach …
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Co robisz?”- spytała „ Będę cię całować.” „ To wszystko. Chcę dostać mój seks oralny ale nie przy ścianie.” „ Dostaniesz go tam, gdzie zdecyduję.”- powiedział, głaszcząc palcami przód jej bielizny, czując ciepło uchodzące z niej. –„ I spodoba ci się to.” Suzanne coraz szybciej oddychała, z powodu jego zwykłego pocierania jej łechtaczki, ale zaszydziła. –„ Kto powiedział, że mi się to spodoba, ty arogancki ośle?” Ale w jej głosie było więcej pożądania niż bury i Ryder pocałował kącik jej ust, zwlekając z posmakowaniem jej. –„ Tak się stanie, jeśli nie będziesz zbyt uparta. Po prostu odpręż się i pozwól całować.” Suzanne lekko skinęła głową i Ryder wypełnił luki między nimi, blokując jej nogi swoimi, kładąc ręce na jej szyi, opadając ustami na jej miękkie, słodkie wargi. Ale kiedy pocałował ją, przygryzła jego dolną wargę, zwykłym, szybkim chwytem, by pokazać mu, że nie ma zamiaru być tą uległą. „ Oh, tak mamy zamiar się bawić?”- Ryder użył swojej stopy, by rozdzielić jej nogi. „ Jak?”- spytała, otwierając oczy w udawanej niewinności. Oparła się o ścianę, szybko oddychając, lekko przechylając klatkę piersiową w kierunku jego ciała. „ To rozwiązanie siłowe. Będziemy walczyć o dominację.” „ Nie walczyć. To tylko strata energii. Po prostu przekaż mi kontrolę.” Ryder zawładał jej ustami mocnym pocałunkiem, tak cholernie jej pragnąc, że nie mógł uwierzyć, iż potrzebował ją tak głęboko, mocno, zdesperowanie. „ Dam ci ją.” „ Założę się, że tak.”- powiedziała, zsuwając ręce i chwytając jego tyłek. Ściskała i pieściła go z całkowitym brakiem zahamowań, co uważał za szalenie gorące. Ryder rozerwał jej ramiączka od biustonosza i pociągnął za miseczki, by uwolnić jej piersi. Był stracony. Zderzyli się w tym, co miało być ostrym seksem przy ścianie, tuż obok jej oprawionego zdjęcia Wieży Eiffla. Pochylając się uszczypnął, kremową pierś, zarabiając mocnego klapsa w tyłek. „ Nie podoba ci się to?” „ Chcę więcej.”- rzekła. –„ Ssij mnie.” Kiedy przerwano mu kolejnym klapsem, Ryder przestał być uprzejmy. To było to.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Cała jego krew spłynęła na południe, jego usta były gorące, kutas twardy, mięśnie napięte. Zsunął jej biustonosz aż spadł na jej brzuch, a kiedy nakrył jej sutek swoimi ustami, zaczął ssać. Suzanne jęknęła z przyjemności i Ryder wsunął kolano jeszcze bardzo rozsuwając jej nogi, pocierając uda o śliską satynę jej majtek. Jej sutek był twardy i śliski, tak dobrze było mu czuć ten twardy, mały pączek, że musiał go ugryźć. „ Ah!” Lekkie sapnięcie szoku i przyjemności pobudziły go. Nieco bardziej stwardniał, kiedy wziął w dłonie jej piersi. Suzanne miała cudownie okrągłe i idealnie piersi, naturalnie duże, i Suzanne zawsze żartowała sobie, że były oficjalnie cyckami. Rydera nie obchodziło, jak się nazywały, był po prostu wdzięczny za ich miękką obfitość i fakt, iż były w stu procentach prawdziwe, dając Suzanne mnóstwo przyjemności. Uderzyła go w głowę nawet gdy wygięła plecy w łuk, ofiarując mu swoje piersi, kiedy odsunął się od niej. –„ Zbyt mocno.” „ Nie, nie. Lubisz kiedy jest ostro.”- Ryder machnął językiem ponad jej naprężonym sutkiem, szczypiąc go po raz trzeci. „ Kurwa, masz rację.”- Suzanne zacieśniła palce w jego włosach. –„ Przez ciebie jestem okropna.” To była jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie od niej usłyszał. Ryder uklęknął i zsunął jej majteczki do kolan. Odgarniając jej blond loczki, wpatrywał się w jej wilgotną, lśniącą, różową płeć, wiedząc, że im dłużej się wstrzymywał, tym bardziej będzie się wić. Kiedy jej nogi poruszyły się niespokojnie i palce szarpnęły nieubłagalnie w jego włosach, wciąż czekał, dmuchając strumień ciepłego powietrza na jej łechtaczkę. Pchnęła biodra do przodu w rażącym zaproszeniu, ale oparł się pokusie by dotknąć ją swoim językiem, wargami, palcami, i zamiast tego oddychał miarowo, kciukami trzymając ją otwartą dla swojego wzroku, jego penis intensywnie pulsował w dżinsach, kiedy patrzył jak wilgoć jej pożądania wzrastała. Kiedy spłynęła wzdłuż jej ud, chciał sięgnąć i skosztować jej ciepłego ciała, ale oparł się. „ Dotknij mnie.”- zażądała Suzanne. „ Nie.” „ Więc idę sobie.”- powiedziała, jej głos trząsł się z rozdrażnienia i podniecenia, rękami odtrącając jego głowę, odciągając biodra od ściany, by mogła przejść obok niego. Co dokładnie potrzebował Ryder by użyć ramiona i pchnął ją na ścianę i językiem zaczął spijać z niej, długimi, śmiałymi pociągnięciami. Jej ciało szarpnęło się, ale wciąż próbowała się uwolnić.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder wzmocnił ramionami uścisk na jej biodrach i zassał jej łechtaczkę. „ Kurwa, przestań, puść mnie.” Odsunął się, ale pozostawił przypadkowe uszczypnięcia tu i tam, wiedząc, że rozmowa nie potrwa długo. –„ Nie chcesz, żebym cię puścił.” „ Tak, chcę.” „ Dlaczego?”- Ryder zanurzył język w jej wnętrzu i wbiła paznokcie w jego ramiona. „ Ponieważ jesteś dupkiem.” Wysunął go całkowicie. –„ Od lat mi to mówisz. Skoro o tym mowa …” Ryder wsunął palec w jej soczyste wewnętrzne uda, obniżał go, krążył dookoła i wsunął w jej tylną dziurkę. Wydała zduszony krzyk, jej uda zadrżały. Kiedy pożerał ją, liżąc, ssąc i głaszcząc, równocześnie poruszając palcem, czuła jak jej ciało zacieśnia się wokół niego. Wzmocniła uścisk palców, wierzgała kolanami, krzyki stały się coraz głośniejsze, zapach jej spuchniętej płci otoczył go. Kiedy zorientował się, że dochodzi, zatrzymał się, wyjął z niej palec, językiem przestał torturować jej łechtaczkę. –„ Och, czekaj, chciałaś, żebym się puścił, prawda?” „ Jeśli mnie puścisz, gołymi rękoma wyrwę ci kutasa.” To właśnie kochał w swojej kobiecie. Choć na pełnym gazie, dawała czadu. „ To nie będzie potrzebne.”- rzekł i dokończył pracę, rozkoszując się uczuciem jak dochodziła, wokół niego. Suzanne krzyczała kiedy jej ciało eksplodowało i skurczyło się, a Ryder był naprawdę kurewsko wdzięczny, że lubiła być dla niego złośliwa.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 9 GDYBY ramiona Ryder’a nie trzymały jej, Suzanne prawdopodobnie rozpłynęłaby się po drewnianej podłodze w poorgazmowej kałuży. Nie doszła tak mocno od…. czasu jej małżeństwa z Ryder’em. Starając się oddychać, oparła się o ścianę i spojrzała na niego, spodziewając się ujrzeć triumfalny uśmiech. Przeliczyła się. Był w pełni skupiony na zsunięciu jej majteczek, po czym podniósł jej stopę a potem drugą. Potem wstał, sunąc rękoma wzdłuż jej nóg, bioder, talii, jak unosił się, materiał jego dżinsów i bawełniana koszulka erotycznie ocierały się o jej nagie ciało. Kiedy jego palce rozpięły jej biustonosz, który opadł na jej brzuch, jego usta zakryły jej pierś, jakby nie mógł się kontrolować. Suzanne rozumiała to uczucie. Pragnęła go w sobie teraz, bez żadnych podchodów, żadnego opanowania. Po prostu osiągnąć spełnienie. Ale kiedy wycofał się, uświadomiła sobie, że to nie był jego plan. Zbierał w sobie kontrolę, cholera. Po głębokim oddechu i przeczesaniu włosów, zdjął koszulkę i rzucił na podłogę. Potem pochylił się, i Suzanne zrozumiała, co miał zamiar zrobić. „ Ryder, nie podnoś mnie.”- Krzyknęła, kiedy to zrobił, wsuwając rękę pod jej tyłek a drugą kładąc na plecach. Jeszcze więcej tlenu z niej uleciało, kiedy szarpnął jej nogami, przez co doznała zawrotów głowy. „ Cicho.”- powiedział. Gdyby miała więcej siły, zaczęłaby się z nim kłócić, nienawidząc jak bycie podnoszoną sprawiało, że myślała o swoim trzęsącym się ciele i jak szeroki miała tyłek. Ale była zbyt osłabiona, by protestować i rzeczywiście, kiedy pozbywała się swoich wszystkich zmartwień, które rolowały się w jej głowie, czuła się seksowna. Sposób, w jaki bez okazywania wysiłku, niósł ją przez korytarz, jej piersi, pocierające jego nagi tors, wciąż wilgotne uda ocierające się o siebie. Do czasu, gdy ułożył ją na łóżku, czuła jakby każdy centymetr jej skóry był gładzony i pieszczony. Nawet kołdra, ostudzająca jej ciepłe łóżko, była dodatkowo podniecająca. Suzanne rozszerzyła nogi dla Rydera, kiedy ten zdejmował spodnie w nogach łóżka. „ Ja jestem na górze.”- powiedziała do niego, decydując, że musi wzmocnić swoją pozycję. Zapalając jej lampkę, rzucającą na pokój delikatną poświatę, uniósł brew. – „ Nie wyglądasz jakbyś tego chciała. Biorąc pod uwagę fakt, że twoje nogi są rozsunięte w tak wybornym zaproszeniu.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Tego chcę.”- Suzanne przesunęła się trochę na łóżku, zakładając ręce za głową, eksponując biust. „ Myślę, że po prostu chcesz go dostać na każdy możliwy sposób, nieprawdaż?” Dziwnym było, że słowa z podtekstem wywoływały u niej chęć morderstwa, ale wypowiedziane w sypialni spowodowały, że jej sutki napięły się a ogień buchnął w jej podbrzuszu. „ Nie.”- powiedziała ostrożnie, jej głos był mocny, pełen gorąca i pożądania. –„ Chcę być na górze.” Złączyła nogi, chcąc usiąść i zmienić pozycję. Ale Ryder nie miał zamiaru poddać się tak łatwo. Z błyskawicznym refleksem profesjonalnego kierowcy, ponownie rozsunął jej nogi zanim mogła zrobić jakikolwiek ruch, jego ciało ułożyło się na niej a erekcją napierał w przepysznie drażniącym nacisku. Boże, czy istnieje chwila większego oczekiwania, chwila bardziej nasilonych zmysłów niż te kilka sekund, zanim ją wypełni? Kiedy jej całe ciało napina się, drży i koncentruje się na małym miejscu między jej nogami, unosi się, wstrzymuje oddech, czekając na wypełnienie w mrugnięciu oka. „ Przyjmiesz to, co ci dam.”- powiedział, jego oczy pociemniały a przedramiona napięły się, kiedy pochylał się nad nią. „ Jak dla mnie to nie wygląda jakbyś cokolwiek mi dawał.”- powiedziała, uderzając go w pośladek, wiedząc, że rezultat będzie taki, jaki oczekiwała. I tak się stało. Zagłębił się w niej mocnym pchnięciem, głęboko zanurzając w mokrym ciele, kiedy jej oczy przymknęły się i wydała dźwięk pełny ekstazy. „ Tak.” Ryder nisko jęknął, jego penis pulsował kiedy zatrzymał się, schowany w niej, a następnie wysunął się, pogrążając w szybkim, walącym rytmie. Pozostawiając nogi płasko na łóżku, szeroko otwarte, Suzanne pozwoliła mu wyładować się na sobie, rozkoszując się gorącą, wirującą intymnością, intensywnością, którą mógłby wyciągnąć z niej uczucia bycia jego, tylko jego. Kiedy była już na krawędzi, jej mięśnie zaczęły się kurczyć, plecy wygięły w łuk, Ryder wysunął się.61 „ Teraz. Na górę.”- Rzucił się na plecy, ciągnąc ją ze sobą. Pierś przy piersi, Suzanne unieruchomiła Rydera swoimi nogami i mocno pocałowała. Drażniąc go za bycie tak cholernie władczym, przesunęła łechtaczką po jego męskości, wysyłając przyjemne, małe dreszcze wzdłuż jego ciała. Jęknął, na co uśmiechnęła się, jej włosy opadły na jego policzek. 61
Zabić dziada.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder próbował naprowadzić ją, ale zachybotała i zjechała na jego uda. „ Nie zaczynaj czegoś, czego nie skończysz.”- powiedział i chwycił ją za ramiona kiedy próbował wciągnąć ją z powrotem na swojego penisa. „ Skończę to.”- Przesunęła językiem wzdłuż dolnej wargi. –„ Na moich warunkach.” Siadając, zacisnęła ręce na jego brzuchu, ponownie podążając swoją wilgocią wzdłuż jego długości. To było wspaniałe uczucie, jedno z tych, które trzymało ją w wyraźnym podnieceniu a ciało było gotowe. Następnie unosząc biodra w ruchu, przez które jej mięśnie dadzą jutro się we znaki, jedną ręką gładząc i unosząc erekcję Rydera, ponownie ich połączyła. Bycie na górze, było czymś, co zawsze uwielbiała, wolność, kontrolę, dogłębną penetrację, odchylanie głowy do tyłu, trzymanie rąk na jego nogach i ujeżdżanie jak gwiazda rodeo. „ Bardzo dobrze.”- powiedział, trzymając głowę na poduszce, palcami ściskając jej kolana. –„ Kurwa, to takie dobre uczucie.” „ Czyż nie?”- spytała bez tchu. Dawno nie czuła się tak pobudzona, przepełniona żądzą z mężczyzną, i to dlatego, że ufała Ryderowi i zawsze był w stanie doprowadzić ją od pożądania do rozpaczy. „ Nawet nie masz pojęcia.”- powiedział, jego oczy były czarne, szczęka zaciśnięta. –„ Suz, zaraz dojdę.” „ Cóż, to dobrze.”- Suzanne sunęła po nim, wierzgała biodrami w twardym i ustalonym tempie. –„ Ponieważ kurwa dochodzę.”62 „ Dajesz, seksowna suko.” „ Mądrala.”- Suzanne zaniemówiła, gdyż, głośne, dzikie zawodzenie wyszło z jej ust, kiedy jej orgazm wybuchł, porywając nią. Ryder zaklął i zatrzymał się w niej, zanim poczuła jak dochodzi, gorące nasienie wypełniło jej otwarte i pulsujące ciało. Kiedy doznania oznaczyły ją, zawładnęły aż do rdzenia, że musiała opaść na jego tors, musiała przyznać, że byli w tym dobrzy. Jego skóra była pokryta potem, oddech urywany i delikatnie gładził jej tyłek.-„Jezus. Jesteś niesamowita.” Jej oczy dryfowały, więc z wielką niechęcią rozłączyła ich ciała i zsunęła się na drugą stronę materaca. Trzymając rękę na jego klatce piersiowej, nogę zarzuconą nad jego, mruknęła. –„ Mówiła ci, że to skończę.” „ Tak, ale Suz.”- powiedział do jej ucha, jego usta, podążyły wzdłuż jej szczeki. –„ Nie sądzę, aby sprawy między nami były zakończone. Nigdy nie były.” Po raz pierwszy od długiego, długiego czasu, Suzanne faktycznie zgodziła się z Ryderem. 62
Pozdrowienia dla Any
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) SUZANNE pierwszą myślą po otwarciu oczu i ujrzeniu nagiego Rydera obok niej, cicho pochrapującego, a pościel ledwo zakrywała jego talię, było, że miała niesamowitą noc, wypełnioną niesamowitym seksem. Drugą myślą było, co do cholery ona z nim wyprawiała? Pokój oświetlały promienie wschodzącego słońca a ona była ciasno zwinięta pod prześcieradło i kołdrę na łóżku. Przewracając się na drugą stronę, przyglądnęła mu się. Cholera, był tak uroczy jak nigdy, idealne usta, idealny nos, idealne brwi, które nie były ani za małe, ani za duże lub krzaczaste. Uroczy, uroczy, uroczy dupek. Kiedy coś było dobre, to było dobre, a zeszła noc taka właśnie była. Dlaczego więc nie mogli się zgrać? Suzanne nie była nawet pewna a to było niebezpieczne. Były powody, solidne, uzasadnione powody. Ledwo co się po tym pozbierała, w rzeczywistości, zadręczała się, a teraz wmawia sobie, że może była dla nich jeszcze szansa … Usiadła, odrzucając na bok przykrycie i zadrżała na uczucie chłodnego powietrza w pokoju. Dawka zimnego, listopadowego powietrza wywołała u niej śmieszne myśli. Co było dobrym momentem, gdyż, kiedy idąc przez pokój do łazienki, omijając stos ubrań Rydera, jego leżący na stoliku nocnym telefon zadzwonił. Ryder jęknął i wyłączył swoją komórkę zanim zapytał zaspanym głosem. –„ Gdzie idziesz?” „ Do łazienki.” „ Mogę iść z tobą?” „ Chcesz patrzyć jak sikam?”- Suzanne zerknęła na niego przez ramię, zastanawiając się, dlaczego poczuła się skrępowana faktem, że stoi przed nim nago. Nie żeby widział ją tak milion razy wcześniej. Ale poczuła się dziwnie bezbronna, i tylko Bóg wiedział, że nienawidziła tego. –„ Nie sądzę.” „ Pośpiesz się. Mam kilka pomysłów uwzględniających ciebie.” Tak dla udowodnienia czegoś sobie, Suzanne zatrzymała się przed drzwiami do łazienki i odwróciła, opierając się ramieniem o futrynę i pozując, w pełni eksponując swoje ciało. Nie żeby to miało tak wyglądać, ale chciała, żeby na nią spojrzał i ujrzał wszystkie jej przymioty. I uzyskać błysk pożądania w jego oczach, świadczący, że był gotowy. Dzięki temu czuła, że miała kontrolę. „ Suzanne…cholera, jesteś wspaniała.”- Odrzucił pościel na bok więc mogła ujrzeć jego erekcję. Zacieśnił na niej rękę i zaczął delikatnie gładzić w górę i w dół. –„ Chodź, skarbie, wracaj do łóżka.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Mam się spotkać z Nikki na przymiarce sukni ślubnej o dziesiątej.”Spojrzała na zegarek, który ujawniał brzydką prawdę. –„ Już prawie dziewiąta. Będę szczęściarą jeśli zmyję z siebie zapach seksu i uda mi się dotrzeć na czas.” Zsunął rękę z penisa. –„ Cóż, do dupy.”- Po czym posłał jej psotny uśmiech. –„ Tylko pięć minut. A co jeśli istnieje prawdopodobieństwo, że Nikki jest kompletnie skacowana. Albo Strickland nie wie, że miałyście się dzisiaj spotkać i wciąż jest z nim nad jeziorem.” „ Nie, nie mogę. Wysłała mi wiadomość, że będzie na czas.”- Co było totalnym kłamstwem, a Ryder mógł mieć rację i wyląduje sama w salonie sukni ślubnych kiedy Nikki będzie odsypiać na swoim wychudzonym tyłku, ale musi wyjść. Czuła jak jej wnętrzności tworzyły supeł, jakby zaraz miała się rozpłakać, irytujące uczucie, które wyzwalało w niej tę dziewczyńską część, która tak reagowała na Rydera. Oczekiwała na jego protesty, ale tylko przytaknął. –„Okay, rozumiem.” Opuszczając ramiona, przechyliła głowę. –„ Tylko tyle? Nie masz zamiaru mnie przekonywać bym została?” „ Chcesz bym to zrobił?” „ Tak i nie. Nie żebym miała coś przeciwko konnej przejażdżce, ale naprawdę nie mogę się spóźnić na spotkanie z Nikki.” „ A ja to rozumiem, więc mówię, że nie będę naciskać.” Wpatrywała się w niego, niepewna co powiedzieć. –„ Dlaczego czuje się jakbyśmy mieli ze sobą walczyć, ale nie mamy o co?” Ryder uśmiechnął się. –„ Stare nawyki umierają.”- Wstał z łóżka i cicho do niej podchodził, przeciągając ręce za głową i ziewnął. Kiedy stanął przed nią, pochylił się i pocałował jej czoło. –„ Ale pomyślałem, że byłoby miło gdybyśmy rozstali się oboje zadowoleni a nie wkurzeni na siebie. Co o tym myślisz?” Suzanne delikatnie przebiegła palcami po jego plecach i splotła je razem. – „ Myślę, że czasami masz naprawdę zajebiste pomysły, Ryder.” „ Dlatego dziękuję.”- Tym razem jego usta musnęły jej, zanim się cofnął. –„ Skorzystam z drugiej łazienki, więc nie opóźnię cię. Będę gotowy za dziesięć minut.”- Ryder pochylił się i wziął swoje ubrania zanim skierował się w kierunku korytarza. „ Ręcznik jest pod zlewem.”- powiedziała mu, stojąc w miejscu, patrząc jak wychodził. Powinna się pośpieszyć, ale nie czuła pilnej potrzeby. Wręcz przeciwnie. Ryder wyeliminował jej obawy swoimi zapewnieniami, że nie chciał dramatyzować a patrzenie na niego sprawiło, że czuła się po prostu...szczęśliwa.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ten smutny, malutki woreczek w jej piersi został zdmuchnięty, mówiąc, że wszystko było dobrze przed duże D. Cokolwiek zrobili, niezależnie od przyszłości, Ryder zawsze będzie w jej sercu i w tej chwili nie miała zamiaru się przez to gryźć. Do momentu, kiedy otworzyła szufladę w łazience w poszukiwaniu szczotki do włosów i zobaczyła pigułki antykoncepcyjne. Wpadła jak z deszczu pod rynnę. Zapomniała wczoraj wziąć jedną. Jedna nic nie zmieni. Prawda? Oczywiście, ż nie. W każdym razie źle wybrała porę. Połykając pigułkę, wmówiła sobie, że jej zajście w ciążę jest tak nikłe jak przedramiona Nikki i natychmiast wyrzuciła ją z głowy. Nie ma sensu dodawać sobie kolejnych zmartwień i wmawiać sobie, że może być w ciąży. Dwadzieścia minut później wyszli i odwiozła go do jego domu, zaliczając po drodze kawę dla niej i babeczki dla niego. Spoglądając na gigantyczny jagodowy wypiek i balansujący kubek czarnej kawy między jego kolanami, była zdruzgotana. „ Lepiej nie nakrusz w moim samochodzie.” „ Jeśli tak się stanie, zliże je.”- Zakręcił językiem i poruszył sugestywnie brwiami. –„ Jestem dobry w lizaniu.” Oh, Boże. Mężczyźni nigdy się nie zmienią. –„ Uh-huh.”- powiedziała do niego, stwierdzając, że nie ma zamiaru przysporzyć mu problemów, gdyż nie chciała psuć nastroju. Ryder roześmiał się i pochylił lekko całując ją w policzek. Kiedy wjechała na podjazd, poczuła dziwne uczucie nostalgii jakby opatulał ją koc. Robili tak wcześniej, wjeżdżali razem na ten podjazd, wiele razy kiedy byli małżeństwem. To był ich dom, nie jego. Otrząsając się z melancholii, Suzanne uśmiechnęła się do niego. –„ Dzięki za zapewnienie, że nie byłam wczoraj jedyną kobietą siedzącą wokół ogniska, która nie otrzymała nieco rozrywki.” „ I nawzajem.”- Ryder uśmiechnął się i otworzył drzwi. Sięgnął po torbę na tylnym siedzeniu. –„ Miłej zabawy przy omijaniu ogona Bridezilli. Zadzwonię do ciebie później.” „ Dzięki. Miłego dnia.” Kiedy odjechała, Suzanne zastanawiała się, czy to było to. Odgadła, że tak. „ TO są najbrzydsze garnitury jakie kiedykolwiek widziałem.”- powiedział Evan, kiedy obejrzał się w lustrze przebieralni. –„ Czuje się jak Ken.” „ Nawet wyglądasz jak on.”- powiedział Ryder, poprawiając krawat, przed lustrem obok pozostałych mężczyzn. –„ I myślę, że technicznie to są smokingi.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Kurwa, nie obchodzi mnie czy to jest garnitur, smoking czy trykot, czuje się w tym idiotycznie.” Ryder miał co do tego inne zdanie. –„ Słyszę cię. Czuje się jak w zespole Emo wciśnięty w obcisłe spodnie i obcisły krawat.” Ty założył swoją marynarkę, ale zaraz ją zdjął. –„ To jest po prostu dziwne. Czuje się strasznie niewygodnie z wami wszystkimi w przymierzalni, próbującymi założyć te obojnacze wdzianka.” „ Powrót stylu z lat sześćdziesiątych.”- powiedział Elec. Po czym dodał ściszonym głosem i skinął w kierunku zamkniętych drzwi od przymierzalni. –„ I bądźcie wdzięczni, że żaden z nas nie nosi paisley 63 jak Strickland.” Ryder musiał się z tym zgodzić. Jego ciało nie wzywało paisley. Ale jeśli istniał taki dzień, w którym został pchnięty do czegoś głupiego, to był ten dzień, ponieważ czuł się jak zorza polarna. Zeszłej nocy Suzanne była cholernie gorąca, a kiedy teraz potrzebował wykałaczki by utrzymać oczy otwarte z powodu braku snu, tak wcześniej szalały w nim endorfiny. Rozstali się, cóż, okay, co było dobre. Żadne z nich nie szalało. Rzeczy nie latały. Do była definicja postępu. Nie rozmawiali o niczym ważnym lub jak zachowają się na następnym spotkaniu, ale to nie miało znaczenia. Wszystko po kolei. „ Dzisiaj powinniśmy łowić ryby nad jeziorem a nie tkwić w tym sklepie próbując wcisnąć się w te debilne garnitury.”- Ty rozpiął guziki pod szyją.„ Mam wrażenie jakbym się dławił.” „ Tak, cóż, jak tylko każdy z nas miał swoją kobietę, męski weekend poszedł się wietrzyć.”- rzekł Evan.- „ A Jonas musiał odwieść Nikki, więc Suzanne zasugerowała, że powinniśmy się tym zająć, więc dlatego tu jesteśmy. Macie szczęście, że miałem szczęście zeszłej nocy, bo inaczej byłbym wkurzony.” „ I tak nie chciałeś pojechać nad jezioro.”- powiedział Ryder. –„ Więc na co narzekasz?” „ Oh, zawsze mogę znaleźć powód do narzekań.”- powiedział Evan. Ryder roześmiał się. –„ Prawda.” „ Panowie, nie mam pewności…”- Jonas wyszedł z przymierzalni ubrany w czarną, satynową paisley. To nie jest dobry strój dla wielkiego faceta. Wyglądał jak pianka cukrowa wciśnięta w garnitur. „ Uh…”- odpowiedział Evan. „ Cholera jasna.”- odparł Ty. 63
Tkanina w tureckie wzory.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Wygląda lepiej niż myślałem.”- stwierdził Elec. Ryder pomyślał, że będą potrzebować zielonego światła od Nikki i Suzanne zanim zapłacą za to gówno. –„ Wiesz, Strickland, zróbmy zdjęcie i wyślijmy je Nikki, by mogła ocenić. Może stwierdzi, że lepiej będzie jak założysz tradycyjny garnitur zamiast paisley.” „ Tak myślisz?”- Jonas potarł czoło. –„ Myślę, że niewielu facetom jest w tym dobrze ale ja do nich nie należę.” Nikt nie potwierdził jego słów. Ryder wyciągnął rękę. –„ Daj mi swój telefon. Skonsultujmy się z kobietami.” SUZANNE wcięła kolejny łyk letniej kawy i próbowała nie zasnąć. Zaliczyła już trzy salony sukni ślubnych z Nikki w ponad osiem godzin i była gotowa wczołgać się pod aksamitną ławeczkę i zasnąć. To była okrutna ironia, że pomimo głodówki przez dwa dni oraz libacji alkoholowych, Nikki nie miała absolutnie żadnych oznak kaca i ubierała na siebie sukienkę po sukience z niezliczoną siłą. Suzanne nie wypiła nawet kropelki alkoholu a pragnęła zwinąć się do łóżka i spać przez następne dwanaście godzin. –„ Starzeje się.”- powiedziała do Tammy, która siedziała na ławce obok niej, pognieciona i odrzucona suknia panny młodej spoczywała na jej kolanach. –„ Potrzebuję więcej snu niż sądziłam.” „ Eww.”- Była to opinia Nikki na kolejną suknię ślubną zaprezentowaną przez coraz bardziej wrogo nastawioną sprzedawczyni. Jeszcze żadna suknia nie przypadła Nikki do gustu, a ona nie przypadła do gustu personelowi salonu. Pozostałe druhny wyszły kiedy Nikki nie była w stanie skupić się na wyborze sukien dla nich, tylko dla siebie. Tammy była na zakupach i zaczepiła Suzanne po tym jak wysyłały do siebie wiadomości i zdały sobie sprawę, że były w tym samym kompleksie handlowym. „ Późno poszłaś spać? Ja bym tak nie mogła.” Czas na zwierzenia. –„ Tak. Późno poszłam spać. Uprawiałam seks z Ryderem.” „ Co?”- Tammy wyprostowała się na ławce obok i zwróciła twarz ku niej. –„ Czy ty właśnie powiedziałaś to, co ja myślę, że powiedziałaś?” „ Tak. Bzykałam się z moim eksmężem. Tyle, że on nie jest moim byłym mężem, technicznie wciąż jest moim mężem, przez co nie powinnam czuć się dziwnie, ale tak nie jest.”- Suzanne przeczesała grzywkę na czole, wiedząc że ją skołtuni. –„ Ale nie mogę powiedzieć, że tego żałuję.” „ Oh. Okay. Zakładam, że było… dobrze?”- Tammy obserwowała jej twarz. „ Oczywiście, że było dobrze. Ryder jest pewniakiem, jeśli wiesz co mam na myśli.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie, naprawdę nie wiem.” Czasami naiwność Tammy przerażała Suzanne. Była bardziej cwana niż sześć Suzanne razem wziętych, ale to była część jej przyjacielskiego uroku. –„ Pewniakiem. Wiem, że zawsze skończy coś bez pytania. Wielokrotny orgazm.” Tammy zamrugała, jej policzka zaróżowiły się. –„ Oh, cóż, to dobrze. Ale jak się z tym teraz czujesz? Spotkacie się?” Czy nadzieja i przerażenie mogłyby współpracować? Ponieważ Suzanne była pewna, że czuje oba uczucia. Zagłuszyła je. –„ Nie, oczywiście, że nie. To była tylko jednorazowa przygoda. Myślę, że oboje potrzebowaliśmy trochę zamknięcia.” Uh-oh. Tammy przechyliła nieco głowę. Suzanne mogła poczuć nadchodzący wykład. –„ Rozwiązywanie takich spraw seksem nie jest czymś dobrym. Przez niego stare rany i uczucia na nowo powracają.” „ Cóż, tak się nie stanie.” „ Suzanne!” Piskliwy głos Nikki niemal sprawił, że Suzanne rozlała resztę kawy na swoje kolana. –„ Tak?” „ Żadna z tych sukni nie pasuje! Żadna z nich nie przypomina Priscilli!”Nikki stała na platformie odziana w imperium szyfonu. Wyglądała jak dziewczynka sypiąca kwiatki na sterydach. –„ Rękawy są złe!” „ Pamiętaj co powiedziałam. Po prostu potrzebujemy podstawowy zarys, a potem dokonamy poprawek. Nie mamy czasu, by przygotować suknię od podstaw. Twój ślub jest za cztery tygodnie, więc nie ma opcji byśmy mogły znaleźć krawcową, która uszyłaby ci ją na czas.” „ Nie rozumiem, dlaczego nie.”- Nadąsała się. Próbując nie wzdychać, Suzanne wstała i położyła kubek z kawą na ławce. Przyjrzała się sukience, którą nosiła Nikki. –„ Ta zdecydowanie pasuje.”Nie wyglądała dobrze, ale dałoby się ją przerobić. –„ Po prostu potrzebujemy rękawy i dodać nieco koronki na gorset. Może halkę, by nieco ją wypełnić.” Telefon Nikki nagle wybuchnął dźwiękiem „Rock You Like a Hurricane” z jej torebki w rogu. „ Podałabyś? To Jonas.” „ Jasne.”- Suzanne wygrzebała telefon i wręczyła go Nikki. Nikki uderzyła przyciski po czym wydała dźwięk tak głośny jakby sprzedawczyni wbijała w nią szpilki. „ Jezus, co się stało?”- Istniały szanse, że to nie było nic poważnego, ale po drżeniu warg i łzach w oczach Nikki, czując nadchodzący kryzys, Suzanne chciała zapobiec najgorszemu. –„ Spójrz na Jonasa w smokingu Elvisa!”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Nikki podała jej telefon i Suzanne spojrzała na zdjęcie narzeczonego dziewczyny wyglądającego nieco… wypchanego w bardzo błyszczący smoking. –„ Hmm.” „ Wygląda w nim okropnie! Nie wygląda jak Król, wygląda jak ludzki penis!” Być może po raz pierwszy w historii, Nikki powiedziała coś z czym Suzanne musi się zgodzić. Próbując nie chichotać, mocno przygryzła wargę. –„ Może jest ustawiony pod złym kątem.” „Nie jest ustawiony pod złym kątem! Wygląda strasznie. I nie chcę tej sukni i stwierdziłam, że jeśli chciałabym przefarbować moje włosy na czarno to lata zajmie mi powrócenie do idealnego odcienia blond.” Zaniepokojona histerycznym tonem w głosie Nikki, Suzanne wzięła ją za ręce i ścisnęła. –„ W porządku, kochanie. Zorganizujemy to tak, że będziesz szczęśliwa. Może farbowanie twoich włosów i ubieranie Jonasa w paisley jest przesadą. Zmniejszmy skalę i pomyślmy nad stylem retro, co o tym myślisz? Po prostu ładną, prostą suknię i ładny, czarny smoking.” „ Nie chcę prostoty.”- Nikki wyszarpnęła ręce. Zwinęła je w pięści i przyłożyła do oczu i wypuściła kolejny nieziemski wrzask, przerwany rzuceniem telefonu komórkowego przez salę, który uderzył w jedno z wielu luster, dominujących w pokoju. Szkło roztrzaskało się a telefon upadł na dywan w odłamkach lustra. Cholera… Suzanne zszokowana spojrzała na bałagan. –„ Nikki!” „ Wystarczy!”- powiedziała sprzedawczyni, jej twarz pokrywały rdzawe wypieki. –„ Wynoście się z mojego sklepu. Po tym jak zapłacicie za lustro.” „ Tak mi przykro.”- rzekła Suzanne, sięgając po swoją kartę kredytową, mentalnie doliczając rozbite lustro do rachunku Jonasa. –„ Oczywiście, że za nie zapłacimy.” Sprzedawczyni rozpięła zamek w sukni, którą nosiła Nikki. –„ Co ty do cholery wyprawiasz?”- spytała Nikki. –„ Noszę to!” „ Teraz już nie.” „ A co jeśli chcę ją kupić?”- spytała Nikki, wyciągając ręce by spłoszyć sprzedawczynię. „ Jest już niedostępna.” Sukienka leżała na podłodze tworząc kałużę, pozostawiając Nikki w samej bieliźnie. –„ Hey! Jestem naga, ty gruba krowo.” Oh, mój Boże. Suzanne gorączkowo odwróciła się, próbując przypomnieć sobie, w której przymierzalni znajdowały się jej dżinsy i sweter. Tammy wskazała. –„ Tam.” „ Macie minutę by wyjść zanim zawołam ochronę.”- odpowiedziała sprzedawczyni.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Tammy zbierała ich płaszcze i torebki kiedy Suzanne pojawiła się z ubraniami Nikki. Oddała je z surowym wzrokiem przez co miała nadzieję, że zmusi dziewczynę do pośpiechu.”- A co z lustrem?”- Suzanne spytała sprzedawczynię. –„ Mogę za nie zapłacić.” „ Wynoście się.”- odparła pulchna, w średnim wieku kobieta, jej usta były zaciśnięte a ręce zwinięte w pięści. W kolejnej minucie, były na zewnątrz na chodniku, Nikki szalała i groziła kobiecie a Tammy była przerażona. Suzanne założyła płaszcz i próbowała nie współczuć samej sobie. „ Dzięki za dotrzymanie towarzystwa.”- powiedziała do przyjaciółki. Tammy uniosła brwi. –„ Wszystko w porządku?” Machnęła ręką, czując się dziwnie prozaicznie. –„ Jasne. W porządku. Nieważne. To tylko kolejny dzień w moim życiu.”- Gdyby przejmowała się za każdym razem, kiedy Nikki ogarniała furia, zeszłaby na zawał serca. „ W porządku. Zadzwoń do mnie później. I do zobaczenia w czwartek.” „ Co jest w czwartek?”- Suzanne miała pustkę w głowie. „ Święto Dziękczynienia! Lepiej żebyś przyszła bo inaczej upoluje cię i siłą zaciągnę.” Święto Dziękczynienia. Racja. Kolejne święto przypominające jej, że wszyscy na tej planecie mieli rodziny a ona nie. „ Przyjdę. Z keksem.” „ Super. Wszyscy kochają twojego keksa.” Ryder wczoraj wielbił jej keksa. Suzanne poczuła jak jej policzka i cipka zaczęły płonąć. Nagle przypomniała sobie, że nie miała wiadomości od Rydera odkąd rankiem ich drogi się rozeszły. I wszystko stało się gówniane.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 10 RYDER nie chciał wariować na myśl o spotkaniu Suzanne, kiedy zadzwonił domofonem do domu Monroe na Święto Dziękczynienia. Cóż, nie rozmawiali od rozstania pod jego domem po tym jak kochali się przez całą noc. To nic nie znaczyło. Wszystko będzie w normie, w porządku, dobrze. Co nie znaczy, że wciąż poprawiał włosy i wypominał sobie, że dodatkowo mógł się spryskać dezodorantem. Spocił się.64 Uderzyło go, że Suzanne może nie przyjść do Monroe. Założył, że się pojawi, przez co sam przyjął zaproszenie. Jego rodzice byli na wakacjach na Hawajach a on był jedynakiem, więc mógł pojechać do kuzyna, pójść do Monroes lub wegetować samemu w domu. Jednak spotkanie z chrześniakiem Pete i Suzanne przechyliła szalę nad wyborem. Jeśli Suzanne nie przyjdzie, będzie musiał zadowolić się rozmową z dobrymi przyjaciółmi oraz dziećmi Tammy, które musiał przyznać, przynosiły cholernie dużo radości. Pete otworzył drzwi. –„ Hey, co słychać?” „ Wesołego Święta Dziękczynienia, głupku.”- Ryder powiedział mu z szerokim uśmiechem i potarmosił włosy chrześniakowi. Pete podczas lata strasznie urósł a Ryder prawie powiedział głupi komentarz na temat wzrostu, który sam nienawidził słuchać od dorosłych, kiedy był dzieckiem. Nie widywał Pete tak często, odkąd Tammy i Elec wzięli ślub. W pewnym sensie, Elec zastąpił Rydera w roli ojca zastępczego Pet’owi. Po tym jak mąż Tammy i przyjaciel Ryder’a Pete umarł, Ryder wkroczył do życia Pete Juniora jako oznaka mężczyzny. Sprawiało mu to radość więc ze ściśniętym sercem opuścił Pete, kiedy przestał już być potrzebny w tej roli. Przez to sam pragnął mieć własne dziecko. „ Dostanę tarantulę na Boże Narodzenie.”- powiedział Pete kiedy wpadł w poślizg na środku korytarza w skarpetkach, jego spodnie khaki i koszula wyglądały na bardziej niż pomięte. „ Oh, naprawdę? A twoja mama zgodziła się?”- Jakoś nie sądził by ośmionożny i zbyt włochaty pająk był w guście Tammy. „ Elec powiedział, że z nią porozmawia.” Ryder przeczyścił gardło maskując śmiech. –„ Myślę, że zobaczymy jak przekonywujący twój ojczym jest, co?”
64
Przypomniała mi się taka reklama, w której z facet wciąż tryskał wodą. Śmieszna była. akurat o tym marzyłam się dowiedzieć
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Weszli do salonu wypełnionego ludźmi i zapachem cynamonu. Rozejrzał się uśmiechając i pozdrawiając wszystkich, zastanawiając gdzie do cholery znajduje się Suzanne, kiedy ta weszła przez inne drzwi do kuchni, niosąc półmisek z serem i krakersami. Miała na sobie czarną spódnicę z jakimś białym wzorkiem, czerwony sweterek z krótkim rękawkiem i buty sięgające kolan, które wyobrażał sobie jak oplatają jego głowę. Cholera, była obłędna. Ryder wiedział, że wpatrywał się w nią, ale pragnął by spojrzała na niego, zauważyła jego obecność, spotkała się z jego spojrzeniem i potwierdziła ich sekret, w którym spędził pół nocy między jej udami. Był świadom jej słów, kiedy mówiła, że ich wyskok był tylko jednorazowy i uszanował je. Musiał. Ale to nie znaczy, że miała się zachowywać jakby nic między nimi nie zaszło. Rodzice Tammy, którzy przyjechali z Seattle, rodzice Elec’a, jego brat Evan wraz z siostrą Eve, przywitali Rydera. Córka Tammy Hunter, kilka lat młodsza od Pete, wspinała się na jego stopy w swoich lakierkach i wyciągała w jego kierunku małe, gorące rączki. Ale Suzanne nadal go ignorowała. Więc zdusił w sobie uczucie rozczarowania i skupił się na małej dziewczynce przed sobą, która ubrana była w sukienkę, szokując tym Rydera. Hunter była kwintesencją chłopczycy, z płomienną miłością do wyścigów samochodowych. –„ Wymyślnie dziś wyglądasz, karzełku. Wyglądasz pięknie.” Ale Hunter nie spodobał się jego komplement. –„ Mama kazała mi to założyć.”- Nieco się odwróciła. –„ Ale pozwoliła dodać mi to.”- Znaczek z Elec’em Monroe był przepięty do rękawa w jej aksamitnej sukience. „ Cool. Pasuje do stroju.”- Dodatek z pewnością nie przypadł Tammy do gustu, ale Ryder podziwiał jej ustępstwo. Hunter pociągnęła go za ręce po czym odepchnęła, machając rączkami w spontanicznym tańcu, którego Ryder nie rozumiał. Rozbawiony usiadł na fotelu obok Eve, która była nie tylko siostrą Elec’a i Evana, ale również ich agentem. –„ Cześć Eve, co słychać?” „ Nic ciekawego, a u ciebie? Gratuluję drugiego miejsca.” „ Nie przypominaj mi.”- odparł z uśmiechem. –„ Dzięki, ale drugie miejsce, jest jak piątka w totku.” „ Zgaduję, że chcesz być numerem jeden w następnym sezonie.”- Eve przechyliła głowę, posyłając mu skromny uśmiech. Flirtowała z nim. Wcześniej Ryder nie pozostał dłużny i odwzajemniał jej zaloty, uważając je za nieszkodliwe. Poważnie wątpił, żeby Eve faktycznie
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) pragnęła z nim randkować. Była atrakcyjna, prawdziwym rekinem w PR 65 z niespożytą ilością energii, ale nigdy nie rozważał angażowania się z kimś przywiązanego do członków w jego zespole, nawet jeśli przekroczył tą granicę z Suzanne Land. Ale część jego chciała teraz flirtować, by wkurzyć Suzanne. To było dziecinne, małostkowe, głupie, i potencjalnie niebezpiecznie, ale nic nie mógł zrobić. Suzanne nadal nie pofatygowała się przywitać z nim i kto tu teraz był dziecinny?- „ Myślę, że tak.”powiedział. –„ Ale nie powinnaś zakorzenić tego swoim braciom zamiast mnie?” Wzruszyła ramionami i machnęła ręką. –„ Z nimi będzie dobrze. Tak długo jak będą kończyć powyżej piętnastego miejsca, nie jesteśmy narażeni na utratę sponsorów. A Evan nie może wypaść gorzej nie rok temu; potrzebuje cudu a nie mojego dopingu.” Evan był wystarczająco blisko by usłyszeć ich rozmowę i przewrócił oczami, gdy pochylił się by wziąć kilka kawałków sera z talerza, który Suzanne położyła na stole. –„ Jak zawsze podnosisz na duchu, Eve. I nie zapomnij, kto funduje twoje czeki.” „ Jest nim Elec. Żółtodziób zrobił więcej niż ty, młodszy braciszku.”- Eve uśmiechnęła się. Tyle jeśli chodzi o flirt. Całkowicie zapomniała o Ryderze. Za to Evan obrażał inteligencję Eve i zaczęli się szturchać. „ Przysięgam, nigdy nie widziałam, żeby się nie kłócili.”- powiedziała ich matka, potrząsając głową z kanapy. Odwróciła się do Suzanne. –„ Też tak zachowywałaś się ze swoimi braćmi i siostrami jak oni? To żenujące.” „ Nie mam żadnych braci i sióstr.”- Po raz pierwszy odkąd wszedł do pokoju, Suzanne spojrzała prosto na Ryder’a. –„ Tak jak Ryder.” To było coś w czym oboje rozumieli się, jak to jest dorastać samotnie. Jednak ich sytuacje były odmienne, Suzanne dorastała w niedostatku wraz z dziadkami po tym jak matka zostawiła Suzanne, kiedy była dzieckiem. Ryder dorastał z rodzicami średnio zamożnymi, którzy byli pewni, że jest niewinny jak aniołek. Czasami, dobrze by było otrzymać od kogoś nieco dyscypliny i wskazówek, ale nie czuł się skrzywdzony. Nie uważał tak. Może Suzanne miała inne zdanie na ten temat. „ Cóż, możecie się uważać za szczęściarzy.”- powiedział Evan, co Ryder uważał, za przesadzoną zawiść. „ Właściwie, to czułam się samotnie.”- Suzanne wzruszyła ramionami. –„ Dałabym wszystko by mieć brata lub siostrę, by spędzać z nimi czas.” Ryder obserwował twarz Suz. Wyglądała na zdenerwowaną, ale ukrywała to. Nie był pewien co się pod tym kryło, poza trudnym i samotnym 65
Public relations
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) dzieciństwem, jak powiedziała. Zawsze wyobrażał ją sobie jako waleczną mała blondynkę, która sprowadzała do pionu okropnych rówieśników, którzy żartowali sobie z jej ubrań, braku rodziców lub maleńkiego domu. Czy kiedykolwiek powiedziałby jej te słowa? Prawdopodobnie nie. „ Możesz mieć mnie.”- powiedziała z nadzieją Eve. Zamyślony, Ryder stracił wątek w komentarzach i zatopił się w fotelu. Zastanawiał się ile razy pytał Suzanne o jej uczucia, tylko czekając, żeby z nim porozmawiała. Jednego był pewien. Nie była kobietą która na srebrnej tacy ofiarowała swoje uczucia. Powinien prosić o więcej. Jak teraz. Kiedy Tammy stanęła w drzwiach i krzyknęła. –„ Obiad gotowy! Do jadalni.” Ryder upewnił się, że stanie koło Suzanne w trakcie migracji. „ Cześć.”- powiedział. –„ Ładnie wyglądasz.” Uniosła brwi, ale odparła. –„ Dziękuję.” „ Jak się masz? Jak idą przygotowania z Nikki?” „ Cóż, zmieniła zdanie na temat motywu Elvisa i Priscilli po tym jak zobaczyła Jonasa w garniturze, wpadła w szał i rozbiła lustro w salonie. Poza tym, jest dobrze.” „ Wow, to coś poważnego, przykro mi. Choć muszę się zgodzić z jej zdaniem co do Stricklanda. Nie wyglądał w nim dobrze. Ale naprawdę mi przykro, że przez to masz dodatkową pracę.” Hunter pojawiła się znikąd i pociągnęła go za rękę. –„ Usiądź obok mnie!” Z przepraszającym uśmiechem, Ryder pochylił się i mruknął do Suzanne. – „ Usiądź obok mnie." Chęć by ją pocałować, przytłaczała go, ale ponieważ nie byli sami zrezygnował, tylko musnął jej plecy zanim pozwolił pociągnąć się Hunter na drugą stronę zatłoczonego stołu. SUZANNE wpatrywała się w plecy Ryder’a, którego ciągła za sobą Hunter i zastanawiała się, o co u diabła mu chodzi. Wyprowadził ją z równowagi tym swoim kojącym duszę wyglądem i empatią związaną z sytuacją Nikki. Nie, żeby Ryder od zawsze zachowywał się jak totalny dupek, ale zazwyczaj nie wyrażał otwarcie swoich obaw, a to było niepokojące. Ale wierciła się czując jego wzrok na sobie. Wyglądał na zamyślonego, ale widział ją po raz pierwszy. Przebiegając wilgotnymi rękoma po spódnicy, Suzanne oceniła sytuację przy stole, zastanawiając się gdzie usiąść. Zakładała, że powinna usiąść obok Ryder’a, gdyby nie było żadnych innych wolnych miejsc, ale żeby tak po prostu pójść i usiąść, cóż, inny pomyśleliby, że to dziwne. Czyż nie? Może nikt o tym nie pomyśli, ale dla
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) niej to wydaje się oczywiste, tak jakby krzyczała, że ona i Ryder przekroczyli granicę, która obowiązywała między nimi. Co więcej, prawdopodobnie zwróciła jeszcze większą uwagę, że nie odezwała się do niego słowem, kiedy wszedł do salonu. To było głupie, wręcz niegrzeczne, ale jej serce przyśpieszyło kiedy go ujrzała i nie była w stanie spojrzeć mu o czy, a co dopiero odezwać. Ignorowała go przez co zachowywała się jak suka. Cholera. Zaaferowana Tammy wraz z matką krążyły wokół stołu i rozkładały talerze a reszta zajęła miejsca wokół masywnego dębowego mebla. Jedyne wolne miejsca były obok Eleca i Pani Monroe, które pewnie zajęli dla swoich małżonek, i jedno obok Rydera. Starając nie poruszać się ani za szybko ani za wolno, prawie normalnie, Suzanne podeszła do krzesła koło Ryder’a i usiadła, przysuwając krzesło bliżej stołu i zainteresowała się swoją serwetką, by nie patrzeć na niego. To rozwiązanie spełzło na niczym, kiedy poczuła jego rękę na swoim kolanie. Przechylając głowę w lewą stronę, posłała mu pytające spojrzenie. Ryder tylko uśmiechnął się i ścisnął jej kolano. Suzanne zmarszczyła brwi i skoncentrowała się na swoim talerzu. Widniał na nim rysunek przedstawiający indyka, wytwornego indora, który zdezorientował ją. Wydawało się jej dziwaczne, jeść indyka z indyka. Nie żeby to miało ją powstrzymać. Była głodna, a zapachy napływały do niej z każdych stron, i miała ochotę coś zjeść i nic ją przed tym nie powstrzyma. Ręka Rydera uniosła się cal wyżej, opuszczając bezpieczne terytorium jej kolana i wędrując na niebezpieczną stronę uda. Co on do cholery wyprawia? Od kilku dni nie rozmawiali a on miał zamiar obmacywać ją na rodzinnym obiedzie z małymi dziećmi wokół. Poruszyła noga więc jego ręka opadła. Elec kroił indyka a butelka wina krążyła po stole. Hunter, której głos mógł zagłuszyć silnik bolidu uniosła rękę i krzyknęła. –„ Poczekaj! Zanim zjemy powinniśmy po kolei powiedzieć nasze podziękowania. Ja zacznę.” „ To wspaniały pomysł, dziecinko.”- powiedział Elec. Hunter wymieniła członków swojej rodziny, jej ojca chrzestnego Ty’a, który razem z Imogen i jego rodzicami pojawili się na Święcie Dziękczynienia, słońce i wyścigi samochodowe a na końcu wymieniła Suzanne i Ryder’a jakby nie wiedziała, że siedzieli tuż obok niej. Nawet jeśli była tylko dodatkiem, Suzanne była poruszona. Kiedy Elec wspomniał o swojej rodzinie i żonie, na którą spojrzał wzrokiem pełnym miłości, Suzanne poczuła jak gula uformowała się w jej gardle. Była bardzo szczęśliwa, że jej przyjaciółka otrzymała od losu drugą szansę na miłość.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Pani Monroe wygłosiła wzruszająca mowę o rodzinie i radość z posiadania przyrodnich wnuków, a nawet Evan zdobył na szczerą wdzięczność za posiadanie rodziny i przyjaciół, choć zakończył słowami, „I jestem wdzięczny za okazję do zdobycia kariery, którą kocham, jest dobrze płatna i pozwala spędzać mi więcej czasu z rodziną. Czekaj, myślę, że to nazywa się plusami i minusami.” Uśmiechnął się i zwrócił do Pete. –„ Twoja kolej, młody.” Pete, prawie dziesięcioletni chłopiec, rzekł. –„ Dziękuję za indyka i słodkie ziemniaki, jeśli kiedykolwiek je zjem.” Suzanne poczuła głód i uczucie niewygodnego niepokoju formującego się nad nią. Choć chciała podziękować, nie wiedziała za co. To była pewna melancholia, słuchać jak wielka rodzina docenia siebie. I była tylko ona, wciąż, z pewnym rodzajem bólu. Więc, kiedy nadeszła jej kolej, zrobiła to, co było typowe dla niej, kiedy czuła się źle- podała wyuczoną odpowiedź i miała cholerną nadzieję, że przejdą dalej. –„ Dziękuję za moje zdrowie, Piątkowe wyprzedaże w Macy’s i moich przyjaciół.” Hunter, która przysłuchiwała się wszystkim podziękowaniom, spytała. –„ A co z twoją rodziną? Nie podziękujesz za nich?” Wiecie, kochała dzieciaka, ale naprawdę? Może Hunter chciałaby jeszcze strzelić Suzanne między oczy. „ Hunter! Wystarczy.”- powiedziała Tammy, współczująco spoglądając na Suzanne. Oh, cóż, nieważne. To było prawdą i Suzanne żyła z nią wystarczająco długo. –„ Nie mam żadnej rodziny, kochanie. Moja babcia i dziadek umarli. Nie mam żadnych braci i sióstr ani ciotek i wujków.” „ Oh.”- Hunter wykrzywiła twarz. –„ To smutne. Ale, my możemy być twoją rodziną, prawda, Mamo?” Spojrzała na swoją matkę prosząc o potwierdzenie. „ Oczywiście. Kochamy Suzanne.” Oh, cholera, teraz miała łzy w oczach. Nie miała zamiaru upokorzyć się w Tammy eleganckiej jadalni z tym durnym wizerunkiem indyka na talerzu przed nią. –„ Dziękuję, skarbie.”- wykrztusiła. Sięgnęła ponad Ryder’em, starając się nie patrzyć na niego, i poklepała Hunter po plecach. –„ Też was kocham.” „ A Ryder nie jest twoją rodziną?”- spytała Hunter. –„ Byliście małżeństwem i takie tam.” „ I takie tam.”- niezłe podsumowanie. Suzanne zwalczyła westchnięcie. Niech ktoś lepiej napełni jej kieliszek aż po sam szczyt po tym wszystkim. „ W porządku, czas jeść.”- rzekł Elec. –„ Jedzenie zaraz wystygnie. Ryder chcesz za coś podziękować? Tylko ty pozostałeś.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) To co powiedział Ryder, przestraszyło Suzanne aż po koniuszek spódnicy. Spojrzał na Hunter i rzekł. –„ Tak, jestem rodziną Suzanne. I dziękuję za każdy dzień jaki z nią spędziłem.” Po czym pochylił się i pocałował Suzanne w skroń wywołując na jej twarzy rumieniec po raz pierwszy od dwudziestu lat. RYDER obserwował twarz Suzanne, która biegła przed ogród Tammy i Elec’a z piłką schowaną pod pachą, unikając prób Pete w przechwyceniu piłki. Było coś bardzo seksownego w kobiecie, która z chęcią założyła pożyczoną parę spodni dresowych i bluzie oraz wyszła na podwórko w Święto Dziękczynienia by grać w touch football.66 Suzanne zawsze wyrażała chęć i gotowość spróbowania wszystkiego. Zakładał, że powinien pomóc Pete skoro byli w tej samej drużynie. Evan, również do niej zależał, ale zatrzymał się, by wziąć łyk piwa. Hunter blokowała Pete, a ich rywalizacja wyglądała na wiarygodną i silną, kiedy popychali się nieco mocniej niż było koniecznie. Ryder podbiegł znienacka i uniósł Hunter z ziemi i umieścił pod pachą jak Suzanne trzymała piłkę. „ Pete, jesteś czysty, łap Suzanne.” „ Hey!”- Hunter zaprotestowała, wykręcając się w jego ramionach. –„ Postaw mnie!” „ Nie.”- Podrzucił ją kilka razy rozśmieszając. Pete zaczął nacierać w kierunku Suzanne, która krzyknęła i zaczęła uciekać. Hunter była nieco ciężka więc Ryder postawił ją i razem z Pete pobiegli za Suz. Hunter zderzyła się z bratem a Ryder chwycił Suzanne. Posłała mu wyzywający uśmiech kiedy wymsknęła się z jego uścisku. Jej policzka były różowe od zimna i wysiłku. „ Będziesz musiał mnie zaatakować by zdobyć piłkę.” „ To jest touch football.” „ Co, boisz się?” „ Och, mogę cię powalić.”- Ryder uśmiechnął się i okrążył ją. Odwracała się, nieufnie. –„ Jesteś pewna, że chcesz bym to zrobił?” „ Niech to będzie twój najlepszy atak.” Ryder pchnął ją w gigantyczny stos liści. Potknęła się i wylądowała na tyłku, śmiejąc się podczas upadku. –„ Wciąż nie masz piłki.” Upadł na uniósł się nad nią, chcąc ssać jej soczystą dolną wargę, która z zimna nabrała malinowego koloru. –„ Szkoda, że gramy w tę grę w bluzach i spodniach. Wtedy nasza pozycja byłaby nawet lepsza.” 66
Rekreacyjna odmiana futbolu amerykańskiego
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Jej oczy błyszczały a liście przylegały do włosów. –„ Jesteś niegrzecznym facetem. Wszędzie są dzieci.” Te dzieci również rzuciły się na jego plecy. Ktoś runął na nim niczym małpa, oplatając nogami i rękoma, i nagle czwórka ludzi leżała na stosie, śmiejąc się i rzucając suszone liście w powietrze i w siebie nawzajem. Patrząc jak Suzanne śmiała się, jemu samemu uśmiech wypłynął na twarz. Ryder miał piekielnie wiele powodów do wdzięczności. ELEC siedział obok ognia, jednym okiem podążając za płomieniami a drugim na jego przyrodnie dzieci bawiące się w ogrodzie. Jego żona siedziała na szezlongu, umieszczonym między jego nogami, opierała się plecami o jego tors i pocałował jej ramię, całkowicie zadowolony. „ Więc co sądzisz o tym wszystkim?”- spytał Tamarę. „ Hmm? Co masz na myśli?” „ Ryder i Suzanne. Są jakieś… wibracje między nimi.” Tamara spojrzała na niego, przygryzając wargę. –„ Spali ze sobą.” Cóż, to wiele wyjaśnia. –„ Naprawdę? Myślałem, że to już definitywnie koniec.” „ Tak, ja również. I martwię się o Suz. Powiedziała, że to nic wielkiego, ale znasz ją…dla niej wszystko jest tylko mrzonką. Ale nie sądzę, żeby całkowicie wykreśliła Ryder’a a jeśli on pogrywa sobie z nią, cóż, obawiam się, że naprawdę ją zrani.” Elec obserwował parę tarzającą się w liściach z Hunter i Pete. Obaj sprawiali wrażenie szczęśliwych a słowa Rydera na obiedzie o Suzanne brzmiały szczerze. Elec nie sądził, żeby ten się wygłupiał. –„ Myślę, że Suz była jedyną, która pragnęła rozwodu.” „ Technicznie, ale to skomplikowane. Nie zostawiła go ponieważ go nie kochała. Były inne… powody.” „ Huh. Wygląda na to, że te inne powody nie mają teraz znaczenia. Wydaje się, że świetnie sobie radzą.” „ Może.” Elec roześmiał się i ścisnął kolano Tamary. –„ Nie bądź cyniczna.” „ Nie jestem! Po prostu martwię się o przyjaciółkę. Chcę żeby była szczęśliwa, szczęśliwa jak ja.” „ Oh, jesteś szczęśliwa?”- Elec dogryzał jej, głaszcząc jej kasztanowe włosy. –„ Nie byłem pewien.” „ Jestem bardzo szczęśliwa. Jedyna rzecz, która uszczęśliwiłaby mnie jeszcze bardzie nazywa się pocałunek.” „ Da się zrobić.”- Elec pocałował swoją żonę i zapomniał o Ryderze i Suzanne.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 11 SUZANNE wpatrywała się w Nikki znad stołu z próbkami ciast w Sobotę i zastanawiała się czy istniała możliwość by jej głowa oderwała się od ramiom i wyleciała przed drzwi, a jeśli tak to czy świat ucierpiałby na tym. Była tak wyczerpana a jej głowa była jak balon wypełniony helem i zwalczała fale zawrotów głowy. Kiedy reszta Amerykanów spędzała dzień po Święcie Dziękczynienia buszując na wyprzedażach Black Friday, Suzanne musiała tworzyć różne wariacje tematów ślubu Nikki. Korzystając ze zdjęć ciast i sukien, wraz z próbkami tkanin i palet z kolorami, Suzanne musiała stworzyć osiem bardzo różnych, ale bardzo eleganckich ślubów dla Nikki do wyboru, wiedząc, że byli tak opóźnieni w czasie z wyborem, że albo dziś podejmą decyzję albo po prostu wybiorą się do ratusza. Między pracą nad koncepcją, obawą, że Nikki znowu zacznie szaleć, a rozpraszającymi myślami o Ryderze, Suzanne praktycznie w ogóle nie sypiała a ból głowy był tego dowodem. Ale Nikki, błogosław jej małe serce, aktualnie była bardzo poważna i skrupulatnie przeglądała każdą z koncepcji, czasami wydając ciche dźwięki aprobaty, i okazjonalnie dotykając tkanin. Suzanne poczułaby się dumna i zadowolona, jeśli tylko mogłaby skupić swój wzrok. A jeśli już, to wszystko o czym mogła myśleć było, że może pokazała Nikki zbyt wiele kombinacji, które ją przytłaczały. Nagle, Nikki spojrzała na kolejną płytę i jej oczy rozświetliły się. Uśmiechnęła się słodkim, prawie niewinnym uśmiechem. –„ Oh, Suzanne, to jest piękne. To jest to.” Suzanne poderwała się i udało jej się usiedzieć prosto, czując jak jej ręka zdrętwiała od podtrzymywania głowy. –„ Który?” Wzdychając z rozkoszy, Nikki rzekła. –„ Księżniczka. Jest idealna. Jestem piękna jak Księżniczka…. Jonas jest całkowicie Księciem. Nasza miłość jest magiczna, a nasz ślub też taki powinien być.” „ Um-hmm.”- powiedziała Suzanne, mając nadzieję, że plan przejdzie. Odczuła ogromną ulgę z zadowolenia na twarzy Nikki oraz podjętej decyzji, że mogłaby godzinami słuchać poetyckiej paplaniny Nikki o jej związku. Czekaj. Właśnie to zrobiła. Oraz wysłuchała wyczerpujący opis wyglądu prącia Jonasa. Mimo tego nie mogła narzekać, skoro Nikki entuzjastycznie zaaprobowała jej koncepcję. Mogła tylko mentalnie przybić sobie piątkę i ruszyć dalej. Wreszcie. „ To jest wspaniały wybór, Nikki. Jestem pewna, że będziesz zadowolona. I możemy zachować tą samą sale balową, tylko musimy zmienić wystrój.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Świetnie.”- Nikki wciąż pieściła tkaninę sukni, jej twarz wyrażała zadowolenie. –„ Tkaninę, którą masz na tej palecie jest idealna. Zdecydowanie powinnam w niej wystąpić.” „ A ponieważ będzie chłodno, dopasujemy białą pelerynkę i mufkę do twojej sukni.” Nikki westchnęła błogo, a kiedy jej narzeczony pojawił się chwilę później, uśmiechnęła się do niego. –„ Kocham cię.” To powinno uszczęśliwić Suzanne. Nikki nie krzyczała ani nie rzucała przedmiotami i podjęła decyzję, z której zdawała się być zachwycona. Tylko, że jakaś jej część nagle stała się zazdrosna z powodu zakochanej Nikki. Może, ale tylko może, Nikki i Jonas rzeczywiście byli sobą zainteresowani. Może- i Suzanne nie mogła uwierzyć, że o tym pomyślałamoże ich małżeństwo przetrwa. Co oznacza, że Suzanne sobie z tym poradzi, ponieważ jeśli ta dwójka coś przed nią ukrywała to była w poważnych kłopotach. Będzie musieć zaakceptować fakt, że już na zawsze pozostanie sama. Dzwonek zadźwięczał i Ryder wszedł do środka. Chryste. Miała zbyt zamglony umysł by mieć z nim teraz do czynienia. Święto Dziękczynienia zakończyła normalnie, wysiadając z samochodu Rydera, bez żadnej wzmianki, że się znowu spotkają, zdzwonią czy cokolwiek. Nie żeby wyraziła zgodę na spotkanie, ale przynajmniej wypadało, żeby spróbował. Może to było idiotyczne, skoro powiedziała mu kilka razy, że ich nocne wybryki się nie powtórzą, ale jednak. Facet powinien wyglądać na nieco bardziej przygnębionego skoro odmówiła mu seksu. Zamiast tego, miał bardzo spokojny wyraz twarzy kiedy powiedział. –„ Hey, Suz, co słychać?” Co się stało z jej złością. Była wyczerpana, Ryder olewał ją a Nikki znalazła przepis na szczęście. To nie była kombinacja, która dobrze wpłynie na nią i jej życie i zaczęła się zastanawiać, że gdyby jej mąż nie był taki beznadziejny, może nadal byłaby mężatką. Nie żeby to w niewielkim stopniu było prawdą lub fałszem, ale w jej aktualnym nastroju wspaniale było zwalić cała winę na Rydera. „ Co ty tutaj robisz?”- spytała, próbując zignorować fakt, że Nikki i Jonas pocierali się nosami. 67 „ Mi też miło cię widzieć. Przyszedłem pomóc Jonasowi w wyborze ciast. Nikki właściwie nie chce jeść żadnego ciasta a pragnie drugiej opinii.”
67
Może ich swędzą …
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Ja mogłabym dać drugą opinię.”- Suzanne powiedziała Nikki, która w błogości patrzyła na zdjęcie Kopciuszka przed nią. „ Oh, nie powinnaś jeść ciast.”- rzekła Nikki. –„ Zwłaszcza w twoim wieku. Nawet Pilatles nie pomoże.” Ona nie powiedziała tego o czym myślała, że powiedziała… Suzanne wbiła paznokcie w materiał swoich dżinsów i trzymała usta zamknięte. „ Suzanne może jeść każde ciasto jakie chce, wygląda świetnie.”powiedział Ryder. To było słodkie. Suzanne poczuła się nieco źle, że z irracjonalnych powodów winiła go za stan swojego życia. Nikki nie skomentowała jego słów. Tylko powiedziała. –„ Czy piekarz zrobiłby takie ciasto?”- Podniosła obrazek, który przedstawiał czterowarstwowy wypiek w różowym lukrze, szklanym pantofelku na szczycie i kryształowe koła po obu stronach ciasta, tworząc eleganckie złudzenie karocy. „ Tak, jestem pewna, że mogą zrobić coś podobnego. Tylko powiem piekarzowi, że jesteśmy gotowi na spotkanie.”- I może po prostu powiedzieć piekarzowi, że panna młoda jest suką. Jeszcze za wcześnie dla Nikki na słodkie samozadowolenie. Ryder wstał razem z nią. –„ Nie słuchaj Nikki.”- wymamrotał. –„ Jest anorektyczką. Wyglądasz niesamowicie.” „ Moja samoocena ma się dobrze, ale dziękuję. Doceniam twoją troskę.”Oraz doceniała jego penis. Nieco wariując z powodu braku snu, Suzanne dodała. –„ Ale dam ci pięć dolców jeśli rzucisz kawałek ciasta w jej twarz.” „ Oszalałaś? Skończę wysmarowany aż po nozdrza.”- Ryder zatrzymał się przed ladą razem z nią, jego palce automatycznie podążyły ku wystawie posypek, zanim się powstrzymał. Rozbawiona jego oczywistym słodkim uśmiechem, Suzanne rozejrzała się za telefonem by zadzwonić do konsultanta i rzekła. –„ Oferuję pięć dolców i zaufaj mi, trudno w dzisiejszych dniach tyle dostać.” „ Czy to sprzedaż za gotówkę?”- spytał, teraz na poważnie przeglądając wystawę. „ Prawdopodobnie. Ale lepiej nie. Jeszcze przytyjesz przed ślubem Nikki.” Parsknął. Potem pochylił się ku niej i szepnął.-” O Mój Boże, zabierz to ciasto z mojej twarzy, będę grubbbyyy!”- Jego głos był śmieszną męską kpiną piskliwego głosu Nikki. Nie chciała się śmiać. –„ Jedna Nikki stanowczo wystarczy. Nie potrzebuję kolejnej panny młodej.” „ Nie sądzisz, że byłbym dobrą divą?”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie. Jesteś zbyt owłosiony.”- Czując się diabelnie, wskazała na parę kandyzowanych jabłek, leżących obok siebie na papierowych serwetkach i powiedziała. –„ Te są miłe i gładkie, lśniące.” „ Co masz na myśli? Nie jestem owłosiony.”- zaprotestował. –„ Szczególnie tam na dole.” „ Gdzie?”- spytała z udawaną niewinnością. –„ Gdzie na dole? Mówiłam o kandyzowanych jabłkach.” „ Och no weź, musisz przyznać, że utrzymuję moje męskie rejony w porządku. Nie ma żadnego meszku pod moimi…”- Suzanne uderzyła go w ramię by się zamknął kiedy zdała sobie sprawę, że konsultantka piekarni zatrzymała się przed nim. –„ Cześć!”- powiedziała dźwięcznie. –„ Jestem Suzanne Jefferson, mamy umówione spotkanie.” „ Oh, racja.”- Kobieta zmarszczyła brwi z dezaprobatą. –„ Jestem Joyce. Czy to pan młody?” „ Drużba.”- powiedział Ryder z czarującym uśmiechem, wyciągając rękę. –„ Miło mi cię poznać.” Joyce zignorowała jego rękę i przeszła za kontuar. –„ Czy wiecie jaki chcecie tort? Ile gości?” Ryder spojrzał na Suzanne kiedy Joyce stanęła do nich tyłem. –„ Wow, hetera piekarza. Jest tak straszna jak Nikki, tylko w inny sposób.” Suzanne wywróciła oczami. –„ Może to dlatego, że mówiłeś o swoich omszałych jajach przed jej jadalną sztuką.” „ Nie są omszałe. Są…”- Ryder uniósł ręce jakby stawiał bańki swoich jąder.-„… miłe.”68 Oh Boże, zaraz zacznie się śmiać. Nic na to nie poradzi. Był takim idiotą, w słodki, seksowny, uroczy sposób. –„ Również przyjazne.” „ Cholerna prawda.” Lekko się uśmiechnęła ale Suzanne zamaskowała się kaszlem. –„ Teraz użyj swoich ust do próbowania ciast zamiast mówienia.”- powiedziała surowym głosem. „ To wszystko?”- spytał, poruszając brwiami. „ Na razie.” Jej odpowiedź wyraźnie go poruszyła, ponieważ spojrzał na nią z pożądaniem w oczach. –„ Później?” Nie powinna, naprawdę nie powinna zapuszczać się z nim w te tereny, ale znała siebie tak dobrze, że nie potrwa długo zanim znowu zanurkują pod pierzynę, zwłaszcza po ostatnich dniach wypełnionych stresem. Było coś naprawdę pociągającego w toczeniu się nago i śmianiu z Ryder’em.
68
Rozpierducha. Padam na twarz. Teraz nie mogę kreślić kółek w powietrzu ;p
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Suzanne nie mogła powstrzymać uśmiechu, nawet kiedy pominęła pytanie. –„ Zamknij się i zjedz swoje ciasto.” NORMALNIE siedzenie koło piekarza kiedy inni ludzie rozwodzili się na temat konstrukcji ślubnego tortu Księżniczki uśpiłoby Rydera w ciągu sześćdziesięciu sekund, ale nie nudził się. Nie, jeśli chodziło o patrzenie na Suzanne podczas pracy. Przyswajał sobie ich wcześniejszą rozmowie i wpatrywał się w Suzanne kiedy przejęła kontrolę i sprawnie prowadziła dyskusję z obecnymi wyglądając przy tym cholernie seksownie. 69 Zadowolony wyłącznie siedzeniem i czekaniem na ciasta, Ryder zastanawiał się, czy Suzanne była poważna, kiedy powiedziała, że później się z nim spotka. Nigdy nie była złośliwa. Zazwyczaj, jeśli rzucała coś na stół, zazwyczaj na tym kończyła. Potem znowu, naskoczyła na niego w barze, po tym jak się pocałowali, więc może wycofała zdanie, jakie miała na jego temat. Kiedy on miał cholerną ochotę na spędzenie kolejnej nocy z nią, nawet jeśli ona nie miała takiego zamiaru, przeżyje. Nie miał nic przeciwko spędzaniu z nią czasu, mieć więcej możliwości by ją zobaczyć i rozśmieszyć. Nigdy nie przestał jej kochać, nawet jeśli wmawiał sobie kłamstwa, a szczęśliwą ulgą było zatracenie się w uczuciach i spędzać czas z Suz. Teraz miał rzeczywisty udział w wyborze ciast. Zgubił się w wymianie smaków, które zostały wypowiedziane, ponieważ Ryder nigdy o nich nie słyszał, ale leżała przed nim taca pełna małych kawałków, które wzywały do skosztowania. Nikt nie będzie go musieć prosić o to dwa razy. „ To cytrynowe Marice.”- powiedziała Suzanne, wskazując na pierwszy talerzyk. –„ Lekkie ciasto z musem cytrynowym. Co o nim sądzicie?” Myślał, że Suzanne jako organizatorka spróbuje wypiek, ale głupi komentarz Nikki odwiódł ją od tego. Denerwująca i śmiesznie niezasłużona pretensjonalność Nikki, która oglądała szkice i wymiary tortów, włożył ogromny kęs do ust. Był dobry. Nie zawojował jego świata, ale smakował. Jonas wzruszył ramionami. –„ Jest dobre.”- Pozbył się okruszków ze swoich ust papierową serwetką, którą dostał od ekspedientki. „ Myślę, że jest nieco burżuazyjny.”- rzekł Ryder, nie wiedząc, czy przypiął sobie plakietkę aroganckiego krytyka kulinarnego, ale był dość pewien, że ciasto było po prostu dobre a nie świetne. –„ Smak eksploduje zbyt szybko, nie ma wtórnej nuty smaku. Możesz to powiedzieć Marice, gdziekolwiek on do cholery jest.” 69
Dla niego nawet jakby trzepała dywany, wyglądałaby cholernie seksownie.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Suzanne wpatrywała się w niego, Joyce i piekarz spojrzeli na niego, oraz Nikki oderwała się od swoich kartek. –„ Oh.”- rzekła. –„ To źle, prawda?” „ Po prostu spróbuj kolejne.”- powiedziała Suzanne, wpychając kolejną próbkę w jego kierunku. „ Biały z nadzieniem malinowym i polany lukrem.” Hmm. Ryder przeżuł zamyślony. –„ Cóż, doceniam ekscytacje malinami umieszczonymi w białym torcie70 ale nie przemawia do mnie masa.” Joyce zmarszczyła brwi. Nikki zmarszczyła brwi. Suzanne zmarszczyła brwi.71 Wszędzie panowały kwaśne wyrazy twarz. „ Tu są brzoskwinie moczone w szampanie w tradycyjnym, białym cieście.” To nawet nie brzmi smacznie. Ryder spróbował. Fuj, Nawet nie smakuje dobrze. Spadając do roli krytyka żywnościowego, powiedział wprost. –„ To jak jedzenie bańki mydlanej.” Jonas drżał, również, i wyglądał jakby chciał wypluć całą zawartość ze swoich ust do serwetki, ale zrezygnował. Ciężko przełykając, uderzył się w pierś i zakaszlał. –„ Mogę dostać szklankę wody?” „ Cicho.”- powiedziała Nikki, ale wyciągnęła butelkę wody z jej gigantycznej torebki i mu podała. „ To beza czekoladowa z orzechami laskowymi.”- rzekła Suzanne, jej głos był nieco szorstki. Przysunęła ku niemu czwarty kawałek. Czekolada rozpłynęła się w jego ustach i Ryder zatęsknił za szklanką mleka. No, to się nazywa ciasto. –„ Dwa kciuki w górę. Jest bogate i wilgotne a orzechy pozbawiają je prostoty.” Suzanne uniosła brwi. –„ Oglądasz Kanał Kulinarny, prawda?” Przyłapała go. –„ Może. Tylko trochę. W Poniedziałki.” Zapanowała długa cisza podczas której po prostu się w niego wpatrywała, po czym zaczęła się śmiać. To było jak głośny trzask i Ryder również się roześmiał. Może się śmiała z niego, ale zabawnie było patrzeć na jej niezdarny śmiech, łzy błyszczące w jej oczach i świszczący oddech. „ Co jest w tym śmiesznego?”- spytała Nikki. „ Przepraszam.”- Suzanne opanowała się, machając palcami przed oczami. –„ Ale myśl o Ryderze oglądającego kanał kulinarny, powalił mnie na łopatki. Mam na myśli, on nigdy nie gotował i jestem tego świadoma.” Joyce, która spojrzała na zegarek, powiedziała. –„ Nie wiedziałam, że tak dobrze znasz swoich klientów.” 70 71
White cake- ciasto bez żółtek Gestler zmarszczyła brwi, Grycanka zmarszczyła brwi ;p
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Oh, oni uprawiają ze sobą seks.”- wyjaśniła Nikki, wkładając palec do Jonasa ciasta czekoladowego i podnosząc go do ust, zanim powstrzymała się i z warknięciem wytarła go w serwetkę. „ My…”- zaczął Ryder, niepewny co powiedzieć. Uprawiali seks ze sobą, po raz pierwszy od dwóch lat, ale był cholernie pewny, że Suzanne nie chciała by wszyscy o tym wiedzieli, szczególnie cukiernicy. –„ Jesteśmy małżeństwem.” Śmiech Suzanne zamilkł. Spojrzała na niego z niedowierzaniem i zmieniła jego wypowiedź. –„ Byliśmy małżeństwem. Jesteśmy rozwiedzieni.” Nie całkiem. –„ Właściwie, to nie, w zależności od prawnika…” Reszta jego wypowiedzi została ucięta z powodu kawałka ciasta wepchniętego do jego ust, przez jego byłą żonę, obecnie żonę, nieważne jaką żoną była. Lukier otarł się o jego zęby a jego język uległ niespodziewanej kolizji z masą.72 „ Ahh.”- wydobył z siebie zanim przełknął. To był gówniany szampański tort, a odkąd nie chciał go mieć już w swoim brzuchu, tym bardziej nie chciał go w swoich ustach. Pragnąc by piwo cudownie pojawiło się przed nim, spojrzał na Suzanne kiedy wytarł usta w serwetkę. –„ A jaki miał być tego cholerny cel?” „ By cię zamknąć.”- odparła, jej oczy błyszczały humorem. –„ Nikt tutaj nie chce słuchać o naszych sprawach.” „ Ja chce.”- odparła Nikki.73 Ryder zignorował pannę młodą i zlizał lukier z zębów. –„ Nie postępujesz rozsądnie Suz, bo sama skończysz w kłopotliwym smakowaniu ciast.” „ Nie odważysz się.” „ Nie sprawdzaj teorii.”- zwrócił się do Jonasa. –„ Na twoim miejscu wybrałbym czekoladowy z orzechami laskowymi. To ciasto rządzi.” Dywersyjna taktyka zadziałała. Kiedy odwrócił się z kawałkiem cytrynowego ciasta w ręku, Suzanne była zupełnie nieprzygotowana. Nie miała nawet czasu by go zablokować zanim rozsmarował lukier na jej ustach. W rzeczywistości nie zamierzał wkładać jej ciasta do ust, ponieważ nie chciał by się zadławiła a przez to zmuszony byłby wykonać Heimliched,74 ale jego zamiarem było zwrócenie uwagi. Ale co dokładnie się za tym zamiarem kryło, nie był pewien, ale widok jej twarzy kiedy odsunął kawałek ciasta, pozostawiając ją z pół calową warstwą lukru na ustach, był zabawny. Ryder roześmiał się, wyciągając
72
Nie rozumiem ewenementu tego zdania. Wyobrażam sobie jak unosi rękę i krzyczy. „Mnie, wybierz mnie” 74 Uderzenie tuż pod mostkiem w przypadku duszenia się 73
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) palec i przejechał nim po obłoku białego lukru. –„ Więc co o nim myślisz?”- Possał palec. Wysunęła język i powoli przejechała nim po bałaganie. Zamierzała oczyścić wargi, ale w głowie Ryder’a kotłowały się erotyczne myśli związane z jej językiem, które nie miały nic wspólnego z ciastem. „ Myślę…”- zaczęła, sięgając po serwetkę, kąciki jej ust drgały w uśmiechu, który rozpaczliwie próbowała zwalczyć. –„…że cytrynowe ciasto jest nienajgorsze. Powinniście wybrać czekoladowe z orzechami laskowymi i cytrynowy. Nikki i Jonas, zgadzacie się?” „ Pewnie, jeśli tak uważasz.”- odparła Nikki, uproszczając wszystko, jakby jeszcze nigdy nie skapitulowała w swoim życiu. –„ Jonas?” „ Cokolwiek sobie życzysz, kochanie. Ten czekoladowy był cholernie dobry.” „ Wspaniale.”- Kiedy Suzanne ponownie przeszła na profesjonalny tryb, szturchnęła jego nogę swoją pod stołem. Rzucił jej pytające spojrzenie, życząc sobie, żeby Nikki, Jonas i Pani Fondant, zniknęli, pozostawiając ich samych ze słodkim lukrem, którym Ryder wysmarowałby sutki Suzanne i ssał, powoli i dokładnie. Suzanne umieściła palec między wargi i celowo go possała, jej oczy pociemniały. Kiedy wysunęła go, poruszyła ustami, później. Drugi raz powiedziała to słowo odkąd wszedł do budynku, co znaczy, że była poważna. Ryder może mieć tylko nadzieję, że potrafi czytać w jego myślach i później zacznie się oh, mówiąc, teraz, oraz wiele liźnięć i ssania obu ciał. Posłała mu chytry uśmieszek, jakby znała kierunek jego myśli, które aprobowała. Teraz niech ktoś skończy zatwierdzać to cholerne ciasto dla Księżniczki by w cholerę mogli stąd wyjść. „ CZY później jest teraz?”- Ryder mruknął do Suzanne po trzydziestu minutach. Joyce uciekła by zatelefonować a Nikki i Jonas obściskiwali się po drugiej stronie stołu, więc byli sami. „ Nie.”- Cholera. –„ W rzeczywistości ty i Jonas moglibyście wyjść, jeśli nie chcesz patrzeć jak wpycha swój język do gardła Nikki. Jedną rzecz mamy już za sobą a teraz musimy jeszcze załatwić dwanaście mini ciast królewn dla druhen na każdy stół, a potem razem z panną młodą idziemy do kwiaciarni.”- Gdzie prawdopodobnie zemdleje z braku snu, ale może wyląduje na miejscu usłanym różami. Nie żeby myślała pozytywnie. „ Nie będzie prywatnej degustacji ciast?”- Ryder wyglądał na zdruzgotanego, co ją uszczęśliwiło.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie, chyba, że chcesz poczekać do drugiej w nocy, ponieważ wtedy mogę być wolna. Przepraszam, myślałam moimi kobiecymi częściami zamiast mózgiem.” „ Powinnaś częściej tak robić.”- powiedział Ryder, przez co roześmiała się. „ Jestem pewna, że polubiłbyś to, ale moje konto w banku nie.” „ W porządku, rozumiem, tylko nie zapomnij o spaniu, okej? Zachorujesz, jeśli nie zwolnisz.” Jej pierwszym odruchem było najeżenie się i powiedzieć, że nie ma innego wyboru, ale po prostu potraktowała słowa Rydera jako troskę a nie krytykę. –„ W przyszłym tygodniu, wszystko się wyprostuje. Nikki wybiera się z Jonasem na Champions Week, więc musimy podjąć wszystkie decyzje aż do Wtorku. Może w przyszłą Sobotę uda mi się wrócić do spania.” „ Żadnych wizyt w przyszłą Sobotę?” „ Nie.” Ryder oparł ramię o metalowe oparcie krzesła na którym siedziała. Pochylił się, zapach jego wody po golenia wypełnił jej nozdrza. –„ Hej, więc pojedź ze mną do Vegas w przyszłym tygodniu.” „ Co?”- Suzanne wyprostowała się, jej ręce zwilgotniały od potu. –„ Na uroczystość wręczenia nagród? Zwariowałeś?” „ A dlaczego nie?”- posłał jej czarujący uśmiech. –„ Będziemy się świetnie bawić. Dużo wina, jedzenia, zakupy… seks. Znowu seks. I jeszcze więcej seksu. Co mogłoby być lepsze?” „ To brzmi okropnie dobrze dla ludzi, którzy są po ślubie. Co robiliśmy kiedy byliśmy małżeństwem.”- Musiała przyznać, że jego pomysł wydawał się pociągający, ale to może jeszcze bardziej wszystko zaciemnić, aż stanie się czarne. „ I zawsze dobrze się bawiliśmy.” To, że mógł tak sobie tu siedzieć i wyglądać tak ujmująco pewnie, że nie musieli sobie rozrywać gardeł ciastkami z mini baru, było cholernie słodkie. Wystarczy, że przez ułamek sekundy rozważała ten pomysł, zanim zdusiła go z zarodku. „ Wiesz, jaką zwrócimy uwagę, jeśli pokażemy się razem? Przez tydzień będziemy na językach.” Ryder poruszył językiem, wywołując u niej uśmiech. –„ Niech sobie gadają. Nie obchodzi mnie co inni będą myśleć.” „ A powinno, ty ośle. Musisz podtrzymać swój wizerunek.”- Nie da mu się jej przekonać. To był wielki, zły i do dupy pomysł. Ale oczywiście, wiele ostatnio zrobiła i należał jej się jakikolwiek odpoczynek.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Jak to mogłoby zaszkodzić mojemu wizerunku? Przecież nie mam zamiaru lansować się ze stadem prostytutek, jesteś moją byłą żoną?” „ Stadem prostytutek? A ile to jest dokładnie? A jeśli pojawiłbyś się ze swoją byłą żoną, ktoś mógłby zacząć węszyć, że ta część z byłą jest nieco przesadzona.”- Suzanne spojrzała na Nikki i Jonasa, ale nie podsłuchiwali. Szeptali do siebie i smyrali się nosami. To była jakaś ich obsesja? Przez to Suzanne miała ochotę się czegoś napić więc może zemdleje i oszczędzi sobie tego widoku. Ryder tylko machnął ręką. –„ Nie, nie będą.” „ Hej, Suzy Sunshine, mylisz się. Media kochają tego typu rzeczy. Słuchaj, doceniam ofertę, i jestem skłonna, naprawdę skłonna spędzić weekend w Las Vegas z tobą nago, ale tak się nie stanie, Jefferson.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 12 „ SĄDZĘ, że powinnaś pojechać.”- powiedziała Imogen do Suzanne, pijąc swoją Margaritę jakby była wodą. Suzanne zmierzyła wzrokiem przyjaciółkę. –„ Może powinnaś zwolnić, Szekspirze, ponieważ tequila przemawia przez ciebie i dlatego bredzisz.” „ Zgadzam się z nią.”- oznajmiła Tammy, siedząc po drugiej stronie stołu, relaksując się w fotelu, jej usta były zabarwione melonową Margaritą, którą popijała. „ Obie straciłyście rozum.”- powiedziała zniesmaczona Suzanne, odpychając od siebie drinka. –„ Fuj, smakuje jak gówno. I dlaczego uważacie, że dobrze mi zrobi wyjazd do Vegas z Ryderem na Tydzień Mistrzów?” „ Ponieważ oboje macie niedokończone sprawy.” „ Nie sądzę, żeby weekend w jakimś eleganckim hotelu je rozwiązał! Jesteście szurnięte?” Suzanne szarpnęła uwierający ją w szyję szary sweter. Nagle poczuła, jakby nie mogła oddychać. –„ To byłyby tylko pozory, gdybym pojechała. Jak przewijanie do tyłu czy coś. To nie jest dobry pomysł.” Gdyż była całkowicie pewna, że znowu skończy ze zmiażdżonym sercem a nie wpisywała się na to gówno dobrowolnie. „ Suz.”- powiedziała Tammy życzliwym tonem, ale twardym. –„ Nigdy nie przestałaś myśleć o Ryderze. Nie zaprzeczaj, ponieważ tylko ludzie, którzy piją z tobą alkohol są twoimi najlepszymi przyjaciółkami, a my znamy prawdę.” „ To nie to, że nigdy nie przestałam o nim myśleć, po prostu nie zamknęłam tego za sobą.”- Co było wielką bzdurą, Suzanne uniosła swój kieliszek i pociągnęła łyk. „ Myślę, że z tego samego powodu.”- powiedziała Imogen, poprawiając okulary na nosie. –„ Nie węszyłam wokół twojego małżeństwa z Ryderem, ale uważam za oczywiste, że macie niedokończone sprawy. To może być dla was szansa, byście się na siebie otworzyli i omówili niepowodzenie waszego małżeństwa.” Suzanne prychnęła. –„ Teraz to brzmi jak zabawa. Chcesz abym przebyła kawał drogi do Vegas by pogadać z Ryderem o tym dlaczego nasze małżeństwo było tak beznadziejne, że wóz pełen wnętrzności brzmi przyjemnie?” „ Twoje małżeństwo nie było takie złe.”- powiedziała Tammy, zakładając swoje kasztanowe włosy za ucho. –„ Kochaliście się.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie było też dobre.”- odparła Suzanne. –„ I racją, kochaliśmy się, lub przynajmniej, ja go kochałam75, ale skoro wiecie dlaczego się rozstaliśmy, zgaduję, że nie musimy o tym rozmawiać. Po prostu jest jak jest.” Suzanne nie chciała rozmawiać z nikim, dlaczego jej małżeństwo się rozpadło. Nie z Ryderem, nie z jej przyjaciółkami, nie z samą sobą. Nie ma nic zabawnego we wspomnieniach, że Ryder ożenił się z nią w najbliższej kapliczce w Vegas by zapobiec plotkom, tylko dlatego, że była w ciąży. W tym czasie, jego sponsor był bardzo znaną marką prezerwatyw,76 a to byłby prawdziwy koszmar dla PR, gdyby odkryli, że Ryder pukał swoją dziewczynę przez dziesięć minut. A nie ma nic gorszego dla kierowcy rajdowego jak utrata sponsorów. Ryder zrobił dobrze, że powiedział o tym Suzanne i nigdy, nawet ironicznie nie wspomniał kto był jego sponsorem, ale pomimo tego, że była biedną dziewczyną z miasta, nie była głupia. Zorientowała się, że jeśli nie byłaby w ciąży, nie byłoby żadnej propozycji. Ich związek mógłby się wtedy wypalić po sześciu miesiącach zamiast po osiągnięciu czterech lat. Więc o czym to świadczy? „ Jeśli nie ma o czym rozmawiać, nie ma powodu, byś nie mogła spędzić weekendu z Ryderem, po prostu się bawiąc. Nie masz się czego obawiać po czterdziestu ośmiu godzinach.77” Cholerna Imogen i jej logika. Ona tylko ukazała słowa Suzanne w dobrym świetle. „ Właśnie, że mam. Obawiam się jego głupoty.”- Kiedy osaczony, wychodzi drapiąc. To była umiejętność, którą opanowała do perfekcji podczas życia w ubóstwie. Z wyjątkiem jej przyjaciółek, które nie dawały się nabrać. Imogen uniosła brwi a Tammy tylko pokręciła głową. –„ Jedyną rzecz, którą uważasz za głupią w tym mężczyźnie jest jego niezdolność do posługiwania się otwieraczem do butelek. Wiesz, przy nas nie musisz udawać.” Może ona nie chciała być prawdziwa. Suzanne splotła ramiona na piersi i kurczowo trzymała się swojej goryczy. Ale kiedy rozejrzała się po zatłoczonej Meksykańskiej restauracji i barze, który stał się ich ulubionym miejscem na spotkania, nie miała odwagi zachowywać się sukowato. Jej przyjaciółki chciały dobrze. Cóż, do diabła, sama chciała być szczęśliwa, i może one nie były aż tak szalone. Jeśli weekend wypełniony figlami z Ryderem uczyni ją szczęśliwą, czemu ma z tego nie skorzystać?
75
Nic tylko zamknąć ją w słoiku. No kurwa tego się nie spodziewałam reklamował kondony i nie umiał nimi się posługiwać ale brecht hahahha. Ciekawe czy jego twarz widniała na opakowaniach ;p 77 A się jeszcze zdziwisz… 76
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ponieważ z tym wiązał się zawód miłosny i niestandardowe orgazmy, z którymi zwykli mężczyźni nie mogli konkurować. „ To strasznie skomplikowane. Nie sądzę aby romantyczny weekend razem mógłby coś zdziałać, jedynie pogorszyć sprawę.”- Nie wspominając o ich ostatnim wypadzie do Vegas, który zakończył się ślubem pod przymusem. „ Od kiedy rozdawanie nagród jest romantycznym weekendem?”- Tammy zrobiła twarz. –„ To banda kamerzystów na twojej twarzy, przemówienia i niekończące się kolacje. A ty musisz tam się tylko pokazać w weekend. Ja utknęłam na cały Tydzień Mistrzów.” „ To twoje pierwsze wydarzenie tego typu, w którym towarzyszy ci Elec. Gwarantuję, że od Poniedziałku będziesz mieć inną opinię na tą całą sprawę.” Tammy wzruszyła ramionami. –„ Nigdy nie byłam tym zainteresowana, to stresujące.” „ Więc dlaczego do cholery mówicie mi bym pojechała?”- spytała z niedowierzaniem. „ Bo ty zawsze dobrze się bawisz. To twój świat, bywanie w towarzystwie i przez większość czasu ty i Ryder będziecie wskakiwać na siebie, skoro znowu uprawialiście seks.” To była prawda. Suzanne podparła brodę na rękach i westchnęła na wspomnienie tej wycieczki. „ Niestety, mój pierwszy mąż i ja nigdy nie mieliśmy takiej szansy. Nie jestem nawet pewna, czy uprawialiśmy seks na jednej z tych podróży.” „ Pete był dobrym facetem, ale między wami było tyle chemii jak między klamkami w drzwiach.”- W przeciwieństwie do Suzanne i jej pierwszego męża. Który wciąż był jej mężem. I który chciał, aby pojechała z nim do Las Vegas na święto seksu. „ Cieszę się, że obie tam będziecie.”- rzekła Imogen. „ Jestem zdenerwowana, ponieważ to jest moje pierwsze wielkie wydarzenie odkąd zaręczyłam się z Ty. Myślicie, że będziemy mieć czas aby zobaczyć pokaz? Również boję się o moje włosy i sukienkę. Uczeszesz mnie Suzanne.” „ Nie powiedziałam, że pojadę.”- zauważyła. –„ Więc lepiej złóż rezerwację w salonie.” „ Jedziesz.”- oznajmiła Imogen. –„ Jesteś prawie przekonana, musisz jeszcze tylko znaleźć zadowalającą racjonalizację, zanim się z nią zgodzisz.” Cholera by ją. Ta kobieta, zawsze miała rację w swojej denerwującej logice. Jeszcze niegotowa by to przyznać, Suzanne narzekała. –„ Poza tym, dlaczego oni przenieśli się do Vegas? Impreza zawsze odbywała się w
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Nowym Jorku. Vegas jest kuszący, ale w Nowym Jorku się kontroluję i szybko wrócę do domu jeśli będę musieć wpłacić za kogoś kaucję. Mam poważne wątpliwości co do mojego racjonalnego myślenia w Sin City, Ryder wygląda cholernie dobrze w smokingu, wiecie. 78” „ Vegas jest efektowny, oszałamiający i szczerze mówiąc, myślę, że tańszy.”- powiedziała Tammy. –„ Jednak nie do końca przyjazny dzieciom. Petey i Hunter są rozczarowani, że muszą zostać tu z dziadkami.” „ To może być twój drugi miesiąc miodowy.”- oznajmiła Imogen. Obraz własnej podróży poślubnej przewinął się w głowie Suzanne jak film. Film dla dorosłych.79 Uprawiali dużo seksu a ona nosiła dużo cekinów, w łóżku i poza nim. Czy uczciwa kobieta mogłaby się oprzeć powabie super tyłeczka. Nie ona. RYDER był o krok od wejścia do samolotu lecącego do Vegas w Poniedziałkowy poranek, popychany gazetami przez asystentkę, Carol, kiedy jego telefon zadzwonił. Szybko spoglądając, ujrzał numer Suzanne, i odebrał, mała iskierka optymizmu rozbłysła w nim. Może zmieniła zdanie. „ Halo?” Carol zirytowana spojrzała na niego, że odebrał telefon, ale zignorował ją, przechodząc o kilka schodów do przodu w rękawie lotniczym. „ Czy nadal chcesz abym pojechała z tobą do Vegas?”- Suzanne spytała bez ogródek. Jego nadzieja i inne części ciała podskoczyły wysoko i dumnie. „ Cholera, tak.” „ Będziesz musiał pożyczyć mi pieniądza na bilet i sukienkę.” „ Nie obrażaj mnie, Suz. Zaprosiłem cię. Ja płacę.” „ Przyjmę bilet na samolot, ponieważ jest późno, i ciężko będzie znaleźć miejsce w tak późnym terminie, ale zwrócę ci za sukienkę.” „ Cokolwiek, kochanie. Coś wymyślimy.”- Później w łóżku, kiedy będzie rozproszona i nieskładna i wtedy przekona ją, żeby potraktowała podróż jak prezent. „ Jesteś pewien, że tego chcesz?”- spytała, jej głos był sceptyczny. Ryder zatrzymał się przy drzwiach samolotu za niską starszą panią z balkonikiem, która była eskortowana na pokład. Suzanne już wcześniej powiedziała niejasne rzeczy, ale to było wręcz głupie. „ Tak. Chcę tego. Cholera, tak.” „ Będzie burza gównianych mediów na czerwonym dywanie. Jesteś na to gotowy.” 78 79
Ooo tak, faceci w garniakach….. A ja myślałam, że chodzili po łące i robili wianki ze stokrotek. Ale się rozczarowałam.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie obchodzi mnie to. Ty mnie obchodzisz.” Po chwili zdał sobie sprawę, że jego słowa mogą przestraszyć Suzanne, więc szybko sprostował. –„ Obchodzi mnie dobra zabawa z tobą. Rozwalimy Vegas na kawałki, skarbie.” Wydawała się wątpliwa, kiedy powiedziała. –„ W porządku. Przylecę we Czwartek. Przynajmniej wiem, że nie będę w tym samym samolocie co Nikki.” „ Będziemy w Wynn. Zadzwoń do mnie, kiedy będziesz wylatywać i daj znać jak już będziesz na miejscu. Dam znać Carol, żeby zarezerwowała dla ciebie bilet.” „ Do zobaczenia w Czwartek i lepiej żebyś był pełen pieprzonej energii, Jefferson.” „ Cokolwiek chcesz, kochanie.” Ryder rozłączył się kiedy wszedł do samolotu i skierował się do Carol, niezdolny powstrzymać uśmiech pojawiający się na jego twarzy. –„ Musisz zarezerwować lot dla Suzanne na Czwartek rano do Vegas a potem wyślij jej meila ze szczegółami.” Kiedy z pluskiem umieścił bagaż podręczny na siedzeniu w pierwszej klasie, Carol zmarszczyła brwi gdy zajął miejsce obok niej. –„ Suzanne kto?80” Spojrzał na nią z niedowierzaniem. –„ A jak myślisz, że ile Suzanne znam?” Carol tylko wzruszyła ramionami, jej granatowy blezer poruszył się na jej ramionach. Carol była jego asystentką od lat, choć czasami zachowywała się nieco sztywno i odpychająco, potrafiła go podporządkować. Wracając do czasów kiedy był żółtodziobem, ona odgrywała zasadniczą rolę w odciąganiu go od żenujących medialnych błędów. Wraz z wiekiem jej włosy stały się bardziej szare a szminka w coraz śmielszych kolorach, ale ona przede wszystkim się nie zmieniła. Cicha, z lekkim krzywym wzrokiem i tak skuteczna, że diabeł nigdy nie spróbowałby wydostać się z jej szybkich rąk. „ Suzanne Jefferson. Wylatuje w Czwartek i spędzi weekend ze mną w moim apartamencie.”- Ryder wyprostował się i zapiął pas. –„ Kiedy będziemy w Vegas, proszę upewnij się, żeby szampan i truskawki z czekoladą były w pokoju na Czwartek? I jeszcze bilety na występ tego magika, nieważne jakie było jego imię.” Suzanne chciała obejrzeć pokaz kiedy byli w podróży poślubnej, ale było już za późno na zakup biletów. Zawarcie małżeństwa w trzy minuty, zmieniło to ważne wydarzenie w coś wybrukowanego. Ale na tej podróży,
80
No jak to kto. Ta starsza kobieta, która mieszka obok mnie i uczy robić na drutach….
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) zdobędzie bilety na magiczny występ, nawet jeśli musiałby zapłacić tysiąc dolarów za jeden. „ Masz spotkania, które będą trwały cały tydzień.”- Carol przypomniała mu. –„Wątpię, abyś znalazł czas na występ magika.” „ Więc, wybierz jakąkolwiek noc, w której najmniej się dzieje. Prawdopodobnie w Czwartek lub w Niedzielę wieczorem.” Nie potwierdził kiedy Suzanne chciała lecieć z powrotem, ale największy sens miał Poniedziałkowy poranek. On sam wtedy wraca. –„ I sprawdź, czy Suz mogłaby wrócić tym samym lotem co ja w Poniedziałek.” Carol nie odpowiedziała, po prostu notowała w swoim BlackBerry. „ Co?”- spytał „ Nic nie powiedziałam.”- Wciąż nie patrzyła na niego, ale jej głos był pełen dezaprobaty. „ Uważasz to za zły pomysł, że zabieram na podróż swoją byłą żonę, nieprawdaż?” „ To nie moja sprawa.”- odparła. Była od niego niższa o stopę, ale wciąż budziła strach. Była od niego starsza o jakieś dwadzieścia pięć lat i nosiła wąskie okulary. To jak posiadanie nauczyciela, który wysyła cię do biura. – „ Jestem tylko twoją asystentką, a nie twoją osobą od PR.” „ Uważasz, że powinienem powiedzieć Billowi?” „ Myślę, że to byłoby rozsądne.”- odpowiedziała, wciąż pisząc, jej czarne okulary zsunęły się na nos. Tak, ale to wyssałoby całą radość z jego dzisiejszego dnia. Bill Coughlin widział potencjalne katastrofy we wszystkim. Nie musiał wiedzieć, że Suzanne będzie mu towarzyszyć w ceremonii wręczenia nagród. Nie musiał też wiedzieć, że technicznie Ryder i Suzanne nadal byli małżeństwem. To była sprawa między nimi. Tak jak niesamowity seks, który ich czeka w każdej wolnej chwili nadchodzącego weekendu. Nasuwając na oczy czapkę z logiem sponsora, Ryder usadowił się wygodnie, zapał w drzemkę i przewidywał dziki weekend w Vegas z kobietą, którą wciąż kochał. SUZANNE była w Vegas, czy tego chciała czy nie. Jak tylko taksówka, którą wysłał Ryder odebrał ją z lotniska i zatrzymał się przez majestatycznym, szklanym hotelem, wznoszącym się na pustyni, wzięła głęboki oddech. Minęło sześć lat od jej ostatniego pobytu tutaj, szczęśliwej i przerażonej narzeczonej. Wiele się wydarzyło w tym czasie. Cholera, tego hotelu pewnie jeszcze nie wybudowano. Ryder był młodym, obiecującym
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) kierowcą, chcącym znaleźć się w pierwszej dwudziestce. Ona była w ciąży. Jej żołądek nagle wykonał obrót i wielokrotnie przełknęła, trzymając usta zamknięte by zwalczyć nudności. Policzka zaczęły ją palić a żółć wzburzała się w jej brzuchu. Gwałtownie otwierając drzwi, zanim taksówka zdążył się zatrzymać, wessała rześkie grudniowe powietrze i poczuła jak jej żołądek uspokaja się. Jezu. Może podróże przestały jej już służyć, skoro czekanie na lotnisku, długi lot samolotem i jazda w taksówce dawały jej w tyłek. Ryder musiał stać w drzwiach, ponieważ nagle był obok niej, ciepły uśmiech widniał na jego twarzy. –„ Stało się coś? Wszystko w porządku?” „ Tak, to tylko choroba lokomocyjna. Starość daje się w znaki.” Albo jej brzuch mówił jej jeszcze jeden głupszy pomysł. Ona i Ryder nie spędzili więcej niż kilka godzin w swoim towarzystwie od czasu ich rozwodu. Domniemanego rozwodu. Jeśli nie liczyć nocy, którą spędzili razem dwa tygodnie wcześniej. W każdym razie, kwestią było, że nie była pewna, czy naprawdę poradzą sobie przez te trzy dni i cztery noce razem. Ale wyraźnie coś ją fascynowało, ponieważ spakowała torbę i przywlekła swoją dupę do odrzutowca i leciała przez pięć godzin na zachód. Obłęd był jednym wyjaśnieniem. Albo masochizm. Ryder wziął ją za rękę i pomógł wysiąść z taksówki. –„ Po prostu potrzebujesz trochę powietrza i szklankę wody.” Gest był przemyślany i doceniony, ale Ryder nie wypuścił jej dłoni, kiedy płacił kierowcy i zwracał się do boya hotelowego aby zabrał jej bagaż. Suzanne czuła się naprawdę głupio stojąc i trzymając się jak para licealistów, albo co gorsza, nowożeńcy. Miała trzydzieści trzy lata i była pseudo-rozwiedziona. Tylko głupki trzymają się za ręce. Ryder tak nie uważał. Ściśle kontrolował uchwyt kiedy prowadził ją do głównych drzwi hotelu. Nawet pochylił się i pocałował ją w czoło. –„ Cieszę się, że przyjechałaś. Dziękuję.” Jak miała na to odpowiedzieć? Suzanne nie czuła się tak niekomfortowo od dnia, kiedy babcia poszła z nią do sklepu kupić pierwszy biustonosz. „ Po prostu spróbujmy się dobrze bawić.”- powiedziała ze sporą ilością rezygnacji. Śmiejąc się, Ryder kołysał ich złączonymi dłońmi, kiedy weszli do holu. –„ Twój entuzjazm jest nieco poza kontrolą, powinnaś zmniejszyć jego natężenie, Suz.” Mogła powiedzieć, że była zmęczona po locie. Oraz, że przez żołądek była taka marudna. Oraz, że nie spała dobrze. Wszystko to było prawdą. Ale największą prawdą było, że nie wiedziała co do cholery wyprawiali i nie było sensu unikania tego. –„ Słuchaj, przepraszam ale to jest dziwne,
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder. Nie mów mi, że nie. Nie wiem co my do cholery robimy. Miesiąc temu, rozmawialiśmy może co dwa tygodnie i myśleliśmy, że byliśmy rozwiedzeni, a teraz legalnie wciąż jesteśmy małżeństwem, bzyknęliśmy się i jesteśmy w Vegas na Tygodniu Mistrzów. To jest dziwne a wiesz, że nie radzę sobie dobrze z dziwnością.” Ryder przyciągnął ją i zatrzymali się w środku bardzo imponującego i rozległego lobby. Chwilowo rozproszona, Suzanne rozglądała się wokół siebie. Hotel był bombowy. Wow. Elegancki, nowoczesny i drogi. „ Suz.”- Ryder dotknął jej policzek, przyciągając jej uwagę z powrotem do niego. –„ Wiem, że to jest dziwne. Nie wiem co my robimy. Ale cieszę się na myśl, że spędzę z tobą czas i po prostu…po prostu chcę stworzyć kilka dobrych wspomnień, wiesz co mam na myśli?” „ Tak, wiem.”- Również chciała dobrych wspomnień- wręcz okropnie. Chciała, żeby wszystko było proste, relaksujące i zawierało trochę małych środków bezpieczeństwa. Ryder był swojski i może ona po prostu tego właśnie teraz potrzebowała. Ale to czego nie potrzebowała to durnia całującego ją w lobby o seksownym, namiętnym spojrzeniu, co miał zamiar zaraz zrobić. „ W porządku, uderzmy na basen jeśli jest tu jakiś kryty. Jest tu szezlong z moim imieniem.”- Zdołała nawet wydostać dłoń z jego uścisku klasnąć z naciskiem, lekko pośpieszając go, by ruszył za nią. –„ Jaki jest numer naszego pokoju.” „ Sto sześćdziesiąt dziewięć.” Suzanne zatrzymała się przed windą i spojrzała na niego. –„ Żartujesz sobie ze mnie?” Mamy pokój sześćdziesiąt dziewięć? To twoja sprawka?” „ Nie.”- zaprotestował, unosząc ręce. –„ Nie wybierałem numeru, więc nie oskarżaj mnie o bycie zboczeńcem. To zbieg okoliczności.” Jakoś mu nie wierzyła. –„ Uh-huh.” „ Przed nimi jest dziesięć. Tak naprawdę, musisz tylko wyjąć swoją głowę z rynsztoku.” Ryder mrugnął do niej. „ Zrobię to. Zapcham mój mózg kwiatkami, króliczkami i niewinnymi dziećmi, co o tym myślisz? W pokoju obok?” „ Kłamczucha. Jest szampan, truskawki i bita śmietana czekająca na nas na piętrze. Ponieważ zdarza mi się lubić twoją głowę w rynsztoku.” Suzanne wciąż miała lekko przewrażliwiony żołądek, kiedy nagle jej kobiece części ożywiły się na myśl o wylegiwaniu się na łóżku i zlizywaniu bitej śmietany z Rydera… palca. „ Cóż, wiesz co mój dziadek zawsze mówił.” „ Co?”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ To czyni mnie szczęśliwszym niż psa z dwoma fiutami.” Ryder głośno się roześmiał. –„ Myślę, że polubiłbym twojego dziadka.” „ Myślę, że on również by cię polubił.”- Z pewnością. Jej dziadek i Ryder usiedliby obok siebie, gadali o głupotach i lamentowali nad stanem świata. Suzanne było przykro, że nigdy nie mieli okazji, by się spotkać. Wyciągając ręce, ujął jej twarz w dłonie i pocałował ją mocno, śmiało, czule. I Suzanne nie miała nic przeciwko.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 13 RYDER wziął walizkę Suzanne i włożył ją do szafy kiedy ta spacerowała wokół pokoju rozglądając się. –„ Dobry Boże, spójrz na ten pokój. Elegancko, Jefferson. Wspiąłeś się na szczyt.” Wzruszył ramionami. –„ Nie wiem. Myślę, że wszyscy mają taki pokój, to miły hotel. Daj mi swój płaszcz, skarbie.”- Wyciągnął rękę i wziął jej płaszcz, kiedy strząsnęła go z siebie. „ Tak, ale ten pokój jest ogromny. A widok niesamowity.”- Suzanne rozsunęła częściowo zasunięte zasłony i spojrzała na ulicę. –„ Co musiałeś zrobić aby go dostać?” „ Wszystko co zamierzam zrobić zawiera ciebie.”- powiedział zbliżając się do niej i odsunął jej włosy by mógł trącić nosem jej kark. –„ Ale najpierw mam zamiar cię zjeść.” Westchnęła. –„ Więc naprawdę truskawki i bita śmietana są tu czy chciałeś mnie po prostu zwabić do swojego pokoju by sobie na mnie nikczemnie poużywać?” „ Są truskawki i bita śmietana. Również czekolada i szampan. Możesz je jeść kiedy ja będę jadł ciebie.” „ Ciągle wspominasz o jedzeniu mnie. Musisz być głodny.”- zażartowała. „ Bardzo głodny.”- Ryder odwrócił ją i pocałował, wsuwając ręce w jej włosy. –„ Minęło zbyt dużo czasu od mojego ostatniego kosztowania ciebie.” „ To były tylko dwa tygodnie.”- wymamrotała między pocałunkami zachowując pozory, nawet jeśli rozpływała się od pocałunków. Ryder po prostu wiedział jak ją całować. Jak to możliwe, że żaden inny mężczyzna nie potrafił dotykać jej wywołując natychmiastową reakcję? Od jej rozstania z Ryderem spotkała się z kilkoma facetami i wszyscy mięli wady i zalety- jeden zabójczo całował, kolejny był szczegółowo wykwalifikowany w seksie oralnym, a trzeci naprawdę bez przerwy by się bzykał. Jakkolwiek byli świetni w różnych dziedzinach w różnych porach, ale nigdy nie wystarczali. Nie chciała tylko przystawki, pragnęła dodatku do dania głównego i również deseru dla zrównoważenia życia seksualnego. Dlatego też, wspaniale było stać w ramionach mężczyzny, który może jej wszystko dać, mężczyzny który tylko sunięciem palcami wzdłuż jej ramion potrafi ją podniecić. Zawsze uwielbiała moment ich leniwych, badawczych pocałunków, gdzie nieco przeszkadzali drugiej osobie zaczerpnąć powietrza, przygryzali się lub ocierali klatkami piersiowymi, zmieniając zamiary, wrzucając pasję na najwyższe obroty. To było uczucie, które kochała, żadnego wycofywania
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) się z odczucia wolności i dzikości, wrażenie jakby się skakało na trampolinie. Tak się działo kiedy Ryder wsunął rękę pod jej sweter i musnął palcami jej sutek. To był lekki, zwykły dotyk, ale czuła jak wędrował od jej palców u stóp przez wewnętrzną stronę ud do jej piersi, potem ust i jęknęła. Jej piersi były ciężkie, obolałe, prosiły o kolejny dotyk, mocniejszy. Cofając się, zdjęła sweter przez głowę i rzuciła go na podłogę. „ Ach, tak?”- powiedział Ryder, jego oczy przyciemniały. –„ Naprawdę tego chcesz?” Duh. Byli razem w pokoju już od trzydziestu sekund 81 i była gotowa. –„ Tak. Więc do cholery ssij moje sutki.”- Tak dla pewności, by zrozumiał, że była poważna aby jak najszybciej byli nadzy, Suzanne odpięła guzik w jego spodniach khaki. Ryder nienawidził nosić khaki, ale na imprezach takich jak ta, musiał się nieco bardziej wystroić niż założyć zwykłe dżinsy. Nigdy nie przyzna się do tego na głos ale podmiejskie włókno, które miał na sobie ją podniecało. To było jak wyzwanie aby sprawdzić, czy mogłaby wzburzyć piórka u mężczyzny, który stara się zachowywać. W tym momencie, nie było żadnych wyzwań, ponieważ Ryder był gotowy przejść od razu do świntuszenia kiedy pochylił się nad jej biustem. –„ Czy wiesz, że masz idealne piersi?”- rzekł, zakreślając dłońmi bańki po czym złożył pocałunki na jej klatce piersiowej. „ Nie, nie byłam tego świadoma.”- Choć Suzanne nie miała z nimi żadnych problemów. Były przyzwoitymi piersiątkami, w dobrym rozmiarze i całkiem łatwo było utrzymanie ich w dziarskiej pozycji, dziękuję bardzo. Jednak najbardziej w nich uwielbiała to, że za każdym razem odpowiadały na stymulacje. Stymulacje, które Ryder zapewniał w tym momencie swoim językiem, podążając po szczytach jej piersi a jego palce, delikatnie pociągały jej sutki. Suzanne przymknęła oczy, jej palce bezczynnie spoczywały na jego rozpiętych spodniach. Chciała po prostu przez chwilę cieszyć się uczuciami, które w niej budował. Ale po minucie czy dwóch radość zmieniła się w niepokój kiedy Ryder dokuczał jej piersiom znowu i znowu a trzepotanie w dole jej brzucha stało się bolesne i naglące. Suzanne sięgnęła za siebie i rozpięła haftki biustonosza, ale Ryder nie złapał przynęty. Pozwalając by biustonosz zwisał z jej ramion, cofnął się i spojrzał na nią z błyszczącymi ustami i ciemnym, pożądliwym wzrokiem. „ Masz zamiar tylko patrzeć czy zamierzasz coś zrobić?”- spytała 81
Dla mnie chyba już z pięć godzin.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder wydał cichy syk irytacji. –„Co powinienem zrobić, to dać ci klapsa.” „ Obiecujesz?” Zaśmiał się cicho, wyciągnął rękę i wsunął palec pod jej zaniedbany biustonosz i pociągnął go tak, że zsunął się z jej ramion i opadł na podłogę. –„ Na łóżko, mądralo.” Jakby miała zamiar spełnić jego polecenie. Co on doskonale wiedział i dlatego to zrobił. Gra w przejmowanie kontroli, seksualne droczenie podniecała ich oboje. Suzanne uniosła ręce by zanurzyć palce we własnych włosach, pozornie odrzucając je z twarzy. Potem podeszła do łóżka, spoglądając na niego przez ramię. –„Idziesz?” „ Wkrótce, kochanie.”- Kiedy zbliżał się do niej, Ryder zdjął przez głowę koszulkę. Zatrzymując się przy stole, na którym piętrzył się obiecany przez Rydera deser, Suzanne czekała aż znalazł się prawie za nią. Po czym, zanurzając palce w bitej śmietanie, odwróciła się i rozsmarowała ją na jego ustach. Ryder wytrzeszczył oczy w szoku kiedy się roześmiała, zlizując bitą śmietanę z palców. „ Mmm, dobra.”- Owijając ramiona wokół jego nagich pleców, śmignęła językiem wzdłuż jego ust. –„ Naprawdę dobra.” W rzeczywistości tak dobra, że pożerała jego usta a zimny, kremowy smak totalnie podniecał dzięki połączeniu słodkiego smaku bitej śmietany i ukrytego smak jego, uczucie aby po scałowaniu miękkiego deseru znaleźć jędrne usta. Usłyszała swój własny jęk kiedy zacieśniła uchwyt i zanurzyła język w jego ustach, jej piersi ocierały się o jego twardy, ciepły i umięśniony tors. Była tak zatracona w pocałunku, że nie zdawała sobie sprawy, jak pochylił się nad tacą przyniesioną przez obsługę hotelową, dopóki się odsunął się od niej. „ Co?”- spytała i wydała cichy pisk kiedy chmura bitej śmietany wylądowała na jej sutku. „ Ryder! To jest zimne!” „ Nie krytykuj jeśli nie umiesz przyjąć krytyki.”- powiedział, zanim pochylił się i powoli, metodycznie, cudownie i boleśnie zlizywał krem z jej sutka i piersi. „ Oh, Boże.”- jęknęła, trzymając go za głowę kiedy gwałtowne pociągnięcia rozprzestrzeniały się w jej ciele, sprawiając, że wszędzie czuła ból. –„ Oh, Boże.”- powtórzyła, nie mogła nic więcej wydusić, kiedy niezliczona ilość pożądania pędziła przez nią. „ Zdejmij spodnie.”- popędził ją, kiedy wyprostował się.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Kiedy Suzanne zsuwała dżinsy i wyszła z nich, patrzyła jak Ryder obserwował miskę truskawek i mały garnek fondue i założyła, że jest w nim roztopiona czekolada. –„ Nie ośmielisz się wylać na mnie rozpuszczoną czekoladę. Jest za gorąca.” „ Będę musiał. Dali nam za mało bitej śmietany.”- Ryder podniósł butelkę szampana i potrząsnął nią sięgając po korkociąg. –„ Ale najpierw umieszczę zimną bazę.” Uh-oh. Nagle zdała sobie sprawę co to znaczy i krzyknęła, starając się uciec przez co jeszcze bardziej zaplątała nogi w spodniach. Korek wystrzelił i Ryder spryskał lodowatym płynem jej piersi, brzuch i ramiona kiedy cofała się jednocześnie zasysając powietrze od uczucia chłodu i śmiejąc się, uniosła ręce. –„ Jesteś totalnym kretynem!” Ryder tylko pochylił się i polizał jej ramię. –„ Mmm. Dobra rzecz.” „ Daj mi tę butelkę!”- Suzanne wyrwała mu ją z dłoni, gęsia skórka pokryła jej ciało z zimna. Wylała pozostałą jedną czwartą szampana na jego głowę. To było satysfakcjonujące kiedy napój spływał z jego krótkich włosów na czoło, wzdłuż nosa i trafił na jego usta. Ryder zlizał go. –„ Wciąż dobra rzecz.” Potem sięgnął po nią, a Suzanne cofała się śmiejąc, aż uderzyła w łóżko. Nagle znaleźli się na łóżku, on leżał na niej, całowali się i lizali nawzajem, tocząc po pościeli a jej śmiech zastąpił jęk kiedy jego język zsunął się na jej brzuch. „ Jesteś lepka i słodka.”- Jego palec wsunął się w jej majteczki. –„ Założę się, że również tam jesteś lepka i słodka.” „ Może to sprawdzisz?” „ Nie.”- Ryder sięgnął tacy. –„ Jestem głodny.” Suzanne zadrżała kiedy jego ciepłe ciało odsunęło się od niej a powiew powietrza łaskotał jej wilgotną skórę. –„ Zjedz mnie.”- Nie będąc subtelną, zdjęła majtki i zakręciła je na palcu zanim rzuciła je na jego plecy. Nie trafiła i upadły na podłogę. Po zrzuceniu khaki, Ryder przeciągnął palcem po szklanej misce z pozostałością bitej śmietany i umieścił ją między jej nogami z wyzywającym spojrzeniem. Oczekiwał, że mu odmówi i złapie za rękę by go powstrzymać. Zamiast tego, po prostu położyła się na plecy i rozszerzyła nogi w zaproszeniu.82 Jakby miała odrzucić wyzwanie. Więc Ryder rozsmarował zimną chmurę bitej śmietany na jej łechtaczce, wysyłając wstrząsy pożądania jak również zimne uderzenia gorąca przez jej ciało. Kiedy pochylił się i zlizał ją, Suzanne zamknęła oczy i jęknęła.
82
Ja myślę, że szampan jej odmroził mózg.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Mogła poczuć jak jej wewnętrzne uda zwilgotniały, mięśnie napięły się i drżały. Jedno nędzne liźnięcie a ona była jak na haju. Okay, to było więcej niż jedno liźnięcie. Było dużo długich, powolnych torturujących ruchów jego języka w górę i w dół i wokół aż wierzgała na łóżku, paznokciami zarysowywała pościel. „ Chcę truskawkę.”- wymamrotał. „ Później.”- jęknęła. Czy on naprawdę był tak okrutny, że porzuci ją dla owoców? Nawet jeśli zanurzyłaby rękę w misce z nimi, w tej chwili nie miała ochoty na żadną. Nie potrzebowała niczego poza jego językiem, palców albo jego fiuta… „ Ah!”- krzyknęła, całkowicie zaskoczona przez uczucie czegoś co na pewno nie było jego językiem, palcami albo jego fiutem naciskającym w jej wnętrzu. –„ Co ty do cholery robisz?” W połowie siedząc, patrzyła jak podniósł truskawkę, którą w niej zanurzył i włożył ją do ust, jego oczy były tak ciemne, że niemal czarne. – „Pyszności.” Oh, nie mógł tego zrobić. –„ Cholera, jesteś niemoralny.”- szepnęła, tętno pulsowało głęboko w jej wnętrzu a napłynięcie wilgoci między jej nogami pokazało jak jej ciało doceniło gest, nawet jeśli była nieco w szoku. Odrzucił łodyżkę i wziął kolejną truskawkę. Teraz wiedziała co nadchodzi i przygryzła wargę, kiedy bawił się, pchając ją delikatnie do jej wnętrza i wycofał, kształt był nieco dziwny i niezadowalający, ale strasznie podniecający gdyż to było coś niezwykłego. –„ Oh.”- rzekła. –„ Oh, oh, oh, oh.”- To była najgłupsza wypowiedź w jej życiu, ale cholera, zabijał ją. Potrzebowała być wypełniona, wypełniona teraz. Ale Ryder miał inny pomysł. Po wsunięciu drugiej truskawki do ust, wyciągnął rękę i zanurzył ją w czekoladzie. Nawet nie mrugnął, kiedy rozsmarował gorącą słodycz na swojej erekcji. Suzanne przewróciła się na bok. –„ Przypuszczam, że chcesz abym ją zlizała.” „ To jest ogólna myśl.” „ Jestem dziewczyną, która kocha czekoladę.”- Suzanne przemieściła się na brzuchu na łóżku i przesunęła językiem po główce jego penisa, zlizując bogaty smak czekolady. –„ Mmm.” Wydał zduszony dźwięk, który Suzanne uwielbiała. Korzystając z metodycznej strategii lizania od góry do dołu w linii prostej, następnie poruszając się o dwa cale i powtarzając, Suzanne nabierała właściwe tempo aż połknęła większość czekolady a Ryder ciężko oddychał i trzymał ją za ramiona.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Po czym głęboko wzięła go do ust, słodka czekolada zmieszana z jego słoną skórą smakowała absolutnie dekadencko, wzbudzając, kusząc. Jeśli nieprzyzwoitość miałaby smak, to byłoby to. Jej język, jej dłoń, jej usta były lepkie i śliskie a ona ocierała się brzuchem i wewnętrzną stroną ud o kołdrę w tym samym rytmie jak jej usta, wślizgując się w niezwykły kokon przyjemności, gdzie czas się nie liczył, tylko ona na nim i on na niej. „ Muszę się z tobą pieprzyć.”- powiedział Ryder, mocnym głosem. Suzanne wycofała się, jego słowa wywołały u niej triumf. –„ To na mnie działa.”- Zaczęła ponownie układać się na łóżku, ale potrząsnął głową. „ Nie sądzę, żeby resztki czekolady na mnie wsuwające się w ciebie były dobrym pomysłem… nie wiem co by to mogło spowodować, ale po prostu wydaje mi się to złym pomysłem.” Myśl o jakieś infekcji bakteryjnej w jej cipce wywołała poważny morderczy nastrój. „ Pod prysznicem.”- powiedział, wyciągając do niej rękę i ciągnąć do pozycji siedzącej. –„ Chcę, żebyś pochylała się nad kranem a woda spływałaby wzdłuż twojego napiętego tyłeczka.” Nastrój przywrócony. Ryder patrzył jak Suzanne posłała mu ten niegrzeczny, seksowny uśmiech, który tak bardzo kochał zanim pochyliła się i ostatni raz polizała jego penis. –„Pominęłam resztki.” Po czym wstała i owinęła wokół niego ramiona i pocałowała go, ich usta były mieszaniną truskawek, czekolady, bitej śmietany i seksu, gorącego, bogatego seksu, który uczynił, że chciał być jeszcze bliżej niej, wewnątrz niej. Jej skóra była lepka od szampana i bitej śmietany jak jej piersi dociskały się do jego torsu, a słodko pikantny zapach ich namiętności wzrósł między nimi. Byli w tym dobrzy. Wszystko co tu zrobili w łóżku, było właściwe. Ryder klepnął ją w pośladek. –„ Uderzmy pod prysznic.” Suzanne przez chwilę zapomniała o ich seksownej grze by obejrzeć luksusową łazienkę, ale Ryder z powrotem zwrócił jej uwagę na siebie, przesuwając dłońmi wzdłuż jej loczków kiedy stanął za nią. Kiedy oboje widzieli swoje odbicia w wielkim lustrze nad umywalką, pogłaskał ją, rozsunął mokre fałdki by mogli ujrzeć różowy, ciasny pąk. „ Tak ładny.”- powiedział. „ I gotowy by dojść.”- odparła. „ Gotowa?”- Ryder poruszył palce i klęknął przed nią. –„ Zobaczmy, czy uda mi się to zrobić.” To był ciekawy kąt na konsumpcję jej ciała, i Ryder musiał nieco skorygować technikę, ale to co uwielbiał było, kiedy Suzanne chwyciła go
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) za tył głowy i przysunęła do niego, jej westchnienia i jęki były coraz szaleńcze im bardziej lizał i ssał. Kiedy doszła, mocno trzymał ją za tyłek i przyjmował pulsujące skurcze jej ciała wokół niego, spełniony, że ją zadowolił. Odkręcił prysznic puszczając gorącą wodę, para unosiła się z nią kiedy usiadł na łydkach, jej skóra zaróżowiła się i zrosiła od wilgotności w łazience. Suzanne ciężko oddychała i otarła usta, ale weszła do wanny i pociągnęła zasłonę prysznicową. Posuwając się do przodu, chwyciła prysznic tak, że wytrysnął w powietrzu. –„ Wierzę, że pragniesz tego co powiedziałeś?” Oh, Boże, tak, to było to czego pragnął. Ryder prawie potknął się o własne nogi kiedy wchodził do wanny i usadowił się za nią, patrząc jak woda z prysznica spływała po jej wspaniałym ciele, upewnił się, że czekolada zniknie po kilku kroplach hotelowego żelu do kąpieli i przesunął dłońmi po swojej erekcji. Niecierpliwie się opłukał po czym ścisnął tyłek Suzanne i przysunął ją do siebie. Oboje jęknęli kiedy ich ciała złączyły się w tym niesamowitym, nieporównywalnym uczuciu połączenia w ciasnej, gorącej pasji. Ryder pchał do przodu i wysuwał się mocnymi, rytmicznymi pociągnięciami, jego biodra zderzały się z jej tyłkiem, jego penis był mocno trzymany przez jej śliską pochwę. Odchyliła głowę, jej oczy były zamknięte, woda moczyła jej włosy i spływała wzdłuż policzek. Jej usta były opuchnięte od ssania jego penisa i jasno różowe od rażącego światła. Wszystko w niej było seksowne, zmysłowe, piękne. Każdy kąt, każde wcięcie, każdy łuk, każdy cal i Ryder doszedł wewnątrz niej, wiedząc, że żadna kobieta nigdy nie będzie tak doskonała dla niego jak ta kobieta. SUZANNE siedziała na krześle w pokoju wpatrując się w widoki za oknem, sok stał na stole obok niej, tandetny magazyn leżał na jej kolanach. Miała na sobie jedynie miękki froterowi hotelowy szlafrok, czuła ból po wewnętrznej stronie ud a jej włosy wciąż były mokre po ich seksie pod prysznicem. To był dobry, mocny seks. Ale przecież, on zawsze z Ryderem taki był. W wyniku, czuła się leniwa i zadowolona jak kot wyciągający się przed drzemką. Chodził po pokoju z telefonem, udzielając wywiadu, ale dopiero przy nim zdała sobie sprawę, że prawie zapomniała jak to jest być odprężonym. Nie robienie niczego było niesamowite. Kiedy ostatni raz po prostu leżała i niczym się nie przejmowała? Do czasu gdy Ryder rozłączył się i opadł na krzesło obok niej, była na granicy snu.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Mam bilety na dzisiejszy pokaz magii, jeśli masz ochotę iść.”- powiedział. –„Wiem, że zawsze chciałaś je obejrzeć.” Suzanne odwróciła się nieco do niego. Facet był naprawdę, naprawdę słodki, musiała mu to przyznać. –„ To bardzo miłe. Czy to znaczy, że muszę zejść z tego krzesła?” „ Mogę ci pokazać inny rodzaj magii na tym krześle, ale aby obejrzeć pokaz, prawdopodobnie będziesz musiała się ubrać i pójść do teatru.” Suzanne bawiła się paskiem jej szlafroka. –„ Hmm. Na pewno to zrobię. Później. O której jest pokaz?” „ Cała jesteś spóźniona, nieprawdaż?” „ Co masz na myśli?”- Nie żeby jej zależało. Nie chciała walczyć z Ryderem. Nie teraz, nie później, nigdy ponownie. „ Po prostu drażniłaś się ze mną na słowa u piekarza. Musiałem poczekać kilka dni, by uzyskać moje później.” Wyciągnęła rękę i pogłaskała go po podbródku. –„ Biedactwo. Tak mi przykro.” „ Cieszę się, że tu jesteś.”- Wziął ją za rękę i pocałował jej palce. – „Pamiętasz jak byliśmy tu ostatnim razem i wziąłem cię na przejażdżkę po torze? Krzyczałaś, ale bardzo ci się podobało. Kobieto, dobrze się bawiliśmy. Mieliśmy wiele dobrych chwil.” Normalnie nie chciałaby spacerować wzdłuż wspomnień, które się z nim wiązały. Ale dziś nie miała nic przeciwko. Miło móc mówić o ich wspólnych chwilach. –„ Tak i wykonałeś burnout83 by mi zaimponować i wkurzyłeś załogę, że bez powodu wyrwałeś trawę.” Roześmiał się. –„ W tych dniach byłem nieco zbyt pewny siebie. Nie rozumiałem gry.” „ Myślę, że żadne z nas.”- Suzanne tak naprawdę nie rozumiała co oznacza bycie żoną popularnego kierowcy rajdowego, choć musiała jak najlepiej dostosować się do tego biorąc pod uwagę jej wychowanie. Rozmowa z ludźmi była umiejętnością w której była dobra i górowała w wydarzeniach społecznych, których wymagała kariera Rydera. To była jej własna niepewność, którą musiała zignorować a która wracała i ją nawiedzała. Ale miał rację. Na początku, mieli dobre czasy. „ Więc jesteśmy teraz starsi i mądrzejsi, co?” „ Zdecydowanie starsi. Czy mądrzejsi, to się okaże.” Suzanne myślała o jej młodszym własnym ja i jak po prostu skakała do wszystkiego co stało przed nią. Być może w niektórych przypadkach, to nie było mądre, jak mówią, w przypadku małżeństwa, ale na pewno dobrze się bawiła. Kiedy ostatnio była naprawdę wyluzowana? Może na przednim 83
Faza końcowa wypalenia się paliwa.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) siedzeniu jej samochodu z Ryderem? Czy podczas zabawy w touch football z Ryderem i dziećmi? Wyprostowała się i spuściła nogi z krzesła. –„ Chodźmy uderzyć na miasto.”- Będzie mieć dużo czasu na leżenie, gdy umrze a on był zdecydowanie typem faceta, który wie jak pokazać jej dobrą zabawę.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3)
Rozdział 14 RYDER myślał, że zaśnie na magicznym show albo będzie się krzywił na widok banalnych sztuczek, ale był naprawdę zafascynowany iluzjami i przez większość czasu próbował dowiedzieć się jak zostały wykonane, jaka nauka za tym stała. Suzanne nie obchodziła nauka. Wydawała po prostu ochy i achy i cieszyła się dreszczem niespodzianek. To była jedna z rzeczy, którą w niej kochał- próbowała wszystkiego co chciała i nawet oglądanie ulepszonego Vegas show nie robiło różnicy. Na zewnątrz było zimno więc założyła hotelowy płaszcz, który teraz leżał na jej kolanach. Ryder wsunął rękę pod okrycie i wziął ją za rękę, ciesząc się jak jej smuklejsza, mniejsza dłoń wpasowuje się w jego. Spojrzała na niego pytająco ale nie miała nic przeciwko. Nie sądził, że rozumie jak bardzo ją kochał i jak bardzo wciąż kocha. Jak bardzo uszczęśliwia, zadowala i ożywia go bycie obok niej. Nawet kochał ich sprzeczki. To była elektryzująca i zabawna część ich związku do czasu, aż rozdrażnienia stały się realne. Ale jak ma to jej powiedzieć? Jak ma ją przekonać, że ich małżeństwo zasługuję na drugą szansę? Jedynie o czym mógł myśleć to pokazywać jej to przez piekielnie dużo czasu w Vegas. Po występie, wyszli z teatru, jego dłoń spoczywała na jej plecach. – „Przygotowałem dla nas prywatny pokaz z białymi tygrysami w Mirage. Wiem, że zawsze chciałaś je zobaczyć.” „ Wow, to fajnie, ale teraz? Jej jedenasta w nocy. Pozwolą nam?”- Włożyła płaszcz kiedy wyszli na zewnątrz. „ To Vegas, kochanie. Jedenasta jest jak happy out przed rzeczywistą porą nocną. A to nie boli, że jestem kierowcą w mieście na Tygodniu Mistrzów.”- Również wyłożył pokaźną sumę, ale nie musiała o tym wiedzieć. „ Ah, to prawda.”- Uśmiechnęła się do niego, czystym, prostym uśmiechem. Nie był uwodzicielski czy nieśmiały lub przebiegły, był po prostu szczęśliwy. –„ Dziękuję. Chodźmy. Zawsze chciałam je zobaczyć.” Rozwalał sobie jaja aby jej zaimponować, i do tej pory, wydaje się, że skutecznie. Pół godziny później, Ryder słuchał jak pracownik siedliska objaśniał im środowisko życia tych sławnych, białych tygrysów.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Istnieje tylko tuzin tych, które mają połączone białe futro z czarnymi pasami, różowymi łapami i lodowo-niebieskimi oczami. Najrzadsze ze wszystkich tygrysów są całkowicie białe, pozbawione czarnych pasów.” Wedle przekonania Rydera tygrysy wyglądały na naprawdę znudzone, co było trochę ironiczne, skoro mieściły się w Amerykańskim mieście zabaw, ale Suzanne wychylała się przez balustradę i z fascynacją na nich patrzyła. „ Są piękne. Tak majestatyczne.” Jak ona. Ryder szedł spokojnym krokiem za Suzanne kiedy instruktor zaprowadził ich do delfinów, które również mieściły się w obiekcie siedliska. Nie był pewien co wspólnego mają ze sobą tygrysy i delfiny poza życiem z dala od drapieżników z furą jedzenia dostarczaną kilka razy dziennie. „ Oto wasza szatnia.”- powiedział instruktor, mężczyzna w średnim wieku ubrany w spodnie dresowe i koszulkę polo, jego wygolona głowa wyrównywała szansę między łysiną i rosnącymi włosami. –„ Idźcie i przebierzcie się w wasze stroje kąpielowe i spotkamy się tutaj za pięć minut?” „ Stroje kąpielowe?”- Suzanne w osłupieniu na niego spojrzała. „Dlaczego?” „ Niespodzianka.”- powiedział Ryder, mając nadzieję, że jego pomysł jej się spodoba. –„ Będziesz pływać z delfinami, skarbie.” Jej twarz rozjaśniła się. –„ Naprawdę? Ale ja nie wzięłam swojego stroju kąpielowego.” „ Kazałem przysłać je z naszego hotelu. Powinny być w szatni.”- Znowu, to osiągnięcie kosztowało go więcej niż chciały pomyśleć, ale widok jej twarzy był wart każdej dziesięciocentówki. Parę lat temu powiedziała mu, że zawsze chciała pływać z delfinami. Dorastając, nigdy nie miała nawet szansy dotrzeć do Sea Word lub akwarium. Po prostu nie byto pieniędzy na takie rzeczy i osobiście nigdy nie widziała morskich zwierząt, aż znalazła się w college. Suzanne po prostu podskoczyła w swojej sweterkowej sukience i butach. – „ Dziękuję.”- Po czym pochyliła się i pocałowała go. W usta, przed instruktorem i prawie tuzinem delfinów. Oh, tak. Całkowicie dobrze wydane cztery tysiaki. Ryder zaprowadził ją do szatni. Instruktor wyglądał jakby być przeciwny korzystania z tej samej przebieralni, ale w końcu zacisnął usta. „ Czy przypadkiem nie ma tu osobnych przebieralni?”- Spytała z uśmiechem, kiedy splądrowała torbę leżącą na środku pokoju. „ Prawdopodobnie. W istocie, jestem tego pewien.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Więc powinieneś skorzystać z tej małej przebieralni dla chłopców.”Suzanne wyjęła swoje malutkie żółte bikini. Ryder widział skrawek niczego w jej walizce i chciał wiedzieć jak w nim wygląda. –„ Chcę być z tobą w tej malutkiej szatni dla dziewczyn.” Rzuciła w niego kąpielówki. –„ Jeśli zamkniesz oczy.” „ Okay.”- Mógł zagrać fair. Albo też zerknąć, kiedy Suzanne pochyliła się, ukazując mu widok bardziej intrygujący niż Strip84 w Vegas. Zdecydowanie miał coś do jej tyłeczka, był mężczyzną, który się do tego przyznawał. Kiedy zaczęła się obracać do niego, mocno zacisnął oczy. „ Podglądasz?” „ Nie.” „ Kłamiesz.” „ Tak.” Suzanne uśmiechnęła się kiedy otworzył oczy. –„ Po prostu zawiąż mi górę, dobrze?” Ryder trącił nosem jej szyję kiedy uniosła włosy. Ładnie pachniała, jak żel pod prysznic i rześkość wiatru zimą. Kiedy grzebał się ze sznureczkami, próbując je zawiązać, powiedział. –„ Jestem o wiele lepszy w rozwiązywaniu takich rzeczy.” „ Po prostu mocno zacieśnij. Nie chcę paradować toples przed delfinami.” „ To nie są morświny?”- zażartował. „ Oh, mój Boże. Jesteś taki śmieszny. Dziwak.” Był oszołomiony tym, że miała rację. Zakochany facet, który ekscytuje się czasem spędzonym z Suzanne. „ Dziwak w łóżku.”- Skończył wiązać górę jej bikini i rozpiął swoje czarne spodnie, zsuwając je razem z bokserkami na ziemię. Gdyby zdarzyło mu się wsunąć się w jej tyłeczek po tym jak się rozebrał, to byłby całkowity wypadek. Niestety Suzanne nie była przygotowana na niego nie aż tak subtelne uwodzenie. Jego naparcie wytrąciło ją z równowagi i potknęła się. „ Dobry Boże, załóż na siebie ubrania!”- Ale uśmiechała się do niego kiedy odzyskała równowagę i zaczęła ściągać włosy w kucyk. Gdyby miała pojęcie co ta pozycja robiła z jej ciałem w tym bikini nigdy nie byłaby aż tak okrutna by zasugerować mu włożenie na siebie ubrania. –„ Twoje piersi.”- wydał zduszonym głosem. –„ Wyglądają… niesamowicie.” I ogromnie. To musiało być coś wspólnego z malutkimi trójkącikami, które sprawiały, że jej biust wydawał się większy, ale u Suzanne jakby pragnęły się uwolnić. 84
Las Vegas Strip
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ujęła je w dłoniach, co nie pomogło mu zapakować własnego pragnienia do kąpielówek. „ Wiem, że one nagle wydają się większe. To musi być PMS i wszystkie lody, które pożarłam.” „ Cokolwiek to jest, rób tak dalej.” Jej oczy opadły na jego penis i kiedy wpatrywała się w niego, Ryder czuł jak podrywa się do życia z wpół wzwodu do pełnej gotowości. Ale ona tylko przewróciła oczami. –„ Jesteś nienasycony.” „ I to jest jeden z wielu powodów dla których mnie kochasz.”- To był komentarz, którzy ludzie cały czas sobie mówili. Nie stosował żadnej techniki czy ogłaszał oświadczenie. Ale po kolejnych słowach, które wyszły z jego ust, zamarli, ona w bikini z rękoma w powietrzu i on z wciąż świecącym tyłkiem na kafelkach. „ Ponieważ, to wiesz.”- zaczął mówić. Ale Suzanne uniosła rękę. –„ W porządku.” „ Nie, nie jest w porządku.”- odparł sfrustrowany. Zawsze ignorowali gówna jak to a on nie chciał ponownie do tego dopuścić. –„ Kocham cię, Suzanne, jak mężczyzna kochający swoją żonę i zawsze byłem z tobą szczęśliwy. To oznacza, że część mnie zawsze będzie cię kochać i musisz nauczyć się z tym żyć.”85 Oczekiwał, że wybuchnie, zaprotestuje, wyzwie go. Ale zamiast tego, po prostu powiedziała. –„ Część mnie również zawsze będzie cię kochać.” Jego serce nabrzmiało. –„ Naprawdę?” „ Co sprawia, że nasz pobyt tu razem jest naprawdę głupi i niebezpieczny.” „ Jak może być niebezpieczny?”- spytał miękko, czując poważny optymizm w ich związku, pierwszy raz po latach. Jeśli wciąż nawzajem się kochali, po dwóch latach rozłąki i potrafili się razem dobrze bawić, dadzą sobie radę przejść przez inne gówna. Wiedział, że mogą. Choć zdawał sobie sprawę, że to być może zbyt wiele. Wziął to na poważnie i Suzanne nonszalancko wycofała się. –„ Tak będzie jeśli cię utopię.” Rozczarowany, Ryder spróbował otrząsnąć się, pochylając się nad swoimi kąpielówkami. –„ Nie. Mogę przyjąć twoje wyzwanie na lądzie lub w wodzie.” Suzanne wzięła puszysty ręcznik i owinęła nim ramiona. –„ Ostatni nie dostanie seksu oralnego.” Po czym wybiegła. Cholera. Ryder miał jedną nogę w kąpielówkach w drugą nie. –„ To nie fair! Nie jestem przebrany!” 85
Jednak ja wciąż mam w głowie jak wyznaje jej uczucia świecąc tyłkiem ;p
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie kazałam ci stać i świecić gołym tyłkiem.”- Śmiejąc się pchnęła, otwierając drzwi. Ryder ścigał ją, ale do czasu kiedy przystanął nad brzegiem basenu, siedziała na krawędzi z nogami zanurzonymi we wodzie, zakładając kapok. „ Oszust.”- Usiadł obok niej. Ale tak naprawdę nie był zły a widok jej uśmiechu, ponowny błysk w oczach, wzbudziły w nim uczucia, których nie potrafił opisać. To jak wygranie wyścigu i Święta Bożego Narodzenia w jednym. Kiedy potarła nos i wykonała komendę, której nauczyła się, każąc delfinom skoczyć piekielnie ochlapując Rydera, jej czysty śmiech i radość sprawiły mu największą przyjemność od lat. A kiedy razem w nocy wsunęli się do łóżka, Suzanne ziewając, owinęła swoje nogi wokół niego. Mocniej ją do siebie przytulił i głęboko to docenił. Jeśli Suzanne nie chce być jego żoną, przyjmie wszystko co mu oferuje. Pragnął po prostu cieszyć się weekendem i na pewno to zrobi. Oczywistym było jej wyczerpanie i brak chęci kolejnej rundki seksu, poznał to po tym jak założyła pidżamę i posmarowała kremem twarz. Znał ją wystarczająco długo, by rozpoznać jej tryb uśpienia i sex shop zamknięty na noc. Ale nie przeszkadzało mu to. Również był zmęczony i było coś iście intymnego i przyjemnego w tuleniu jej do siebie. To był naprawdę rodzaj związku, którego nie mieli od czasu ich rozwodu. Domniemanego rozwodu. „ Dziękuję.”- powiedziała sennie, kreśląc palcami wzorki na jego torsie. – „Było świetnie. Zarówno show i zwierzęta. Nie mogę uwierzyć, że pamiętałeś, iż chciałam pływać z delfinami.” „ Suz, ja pamiętam wszystko.” Nieco się uniosła i spojrzała na niego. –„ Tak, czyż nie?”- spytała cicho. Ryder spojrzał głęboko w te bursztynowe oczy i odparł. –„ Tak.” Tak, pamiętam wszystko. Tak, kocham cię. Tak, chcę dostać szansę na bycie lepszym mężem. Zostawił te słowa niewypowiedziane, gdyż nie chciał zepsuć chwili. Odpowiedzią Suzanne było. –„ Ja również.” Potem zamknęła oczy i zasnęła a Ryder przez godzinę wpatrywał się w sufit, ciesząc się trzymaniem jej w ramionach. TY patrzył na kobiety przeglądające ciasta na bufecie w porze lunchu i pękał z dumy, kiedy Imogen bez żadnego wahania zapełniała swój talerz. Facet szanował kobietę, która od czasu do czasu uważała za przyjaciela ciasto czekoladowe z orzechami i nie bała się przyznać, że lubi jedzenie.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) W domu Imogen miała bzika na punkcie warzyw i otrębów. Ale w Vegas, dogadzała sobie i Ty to uwielbiał. Udowodniła, że potrafi się zrelaksować i cieszyć życiem. Suzanne i Tammy były zaraz za nią i Ty stwierdził, że on i Elec byli szczęściarzami. Suzanne też była piekielną kobietą i mógłby powiedzieć, że Ryder był szczęściarzem, z wyjątkiem tego, że nie był do końca pewien co to dwójka wyprawia i stwierdził, że to może być jego jedyna szansa spytania. „ Więc, uh, jak mija ci tydzień?”- spytał Rydera, wydłubując ostatni kęs mięsa z kraba na talerzu. W szóstkę poszli do jednego z najlepszych bufetów w Vegas i Ty udowodnił jego sławę napchanym brzuchem. Ryder spojrzał na niego z przeciwnej strony stołu jakby zadał głupie pytanie. –„ Dobrze. A tobie?” „ Oh, przestań pieprzyć Jefferson, wiesz, że pytam o Suzanne. Co wy do cholery wyprawiacie?” „ Cóż, to było subtelne.”- powiedział Elec. „ Co? Znamy ich od dłuższego czasu. Nie ma sensu owijać w bawełnę, zwłaszcza gdy tylko Suzanne skończy budować lodowy deser, wróci do stołu i wciąż nie będę wiedzieć co się dzieje.” „ Kiedy dowiem się co się dzieję, dam ci znać.”- powiedział mu Ryder. „ Ale, czy wy się spotykacie? Jesteście tu ze względu na wywiady, czy co?” „ Nie rozmawiajmy o tym.”- Ryder oderwał kawałek mięsa z jego żeberek i unikał wzroku Ty’a. „ Ty nie rozmawiasz o tym.”- Teraz to wydawał się być genialny plan. –„ Wiesz, że miałeś wiele ulotnych przygód. Jeśli nie powiesz, gdzie to zmierza, to trafi do Uglyville.86” Ryder zjeżył się. –„ Sprawiasz, że to brzmi jakbyśmy byli agresywni. Nieprzewidywalni. Proszę cię. To popieprzone. Odbyliśmy ze sobą kilka rozmów, to wszystko. Czy para, która jest rozwiedziona, nie może tego zrobić?” Teraz on wkurzył swojego przyjaciela. To nie był jego zamiar. Chciał się tylko upewnić, że ani on ani Suzanne nie będą ponownie zranieni. Zanim wymyślił, co mógłby powiedzieć, Elec wkroczył. „ Myślę, że chodzi o to, iż po prostu martwimy się o ciebie i Suzanne oraz, że może nadszedł czas abyś nam o pewnych sprawach powiedział. Na początku, może nie o tym co tu robicie.” „ Dokładnie.”- Ty triumfując, wyprostował się. –„ Oh, cholera, dziewczyny tu idą.”- Wykonał ręką gest przecięcia gardła i uśmiechnął się do swojej narzeczonej. 86
Nie wiem czy tu chodzi o miejscowość czy o jakąś potworność, paskudztwo.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Jak poradziłaś sobie przy bufecie z deserami.” „ Było tam tak dużo jedzenie, którego jeszcze nigdy nie jadłam, ale wszystko wyglądało tak wspaniale, że nie mogłam tego przepuścić. Jesteś moralnie zobligowany do dokończenia wszystkiego czego ja nie zjem.” Ty porwał malutki kawałek ciasta z orzechami pekan i wsunął do ust. – „Nie ma problemu.” Tammy usiadła obok Eleca i powiedziała. –„ Wszyscy trzej wyglądaliście bardzo poważnie kiedy do was szłyśmy. Czy wszystko w porządku? Nie zmienili planu promocji, prawda? Mój cały dzień jest już zaplanowany.” „ Nie, nic nie zmienili.”- Elec ją zapewnił. „ Pewnie rozmawiali o mnie i Ryderze, wypytywali go co do cholery on i ja robimy.”- Suzanne oświadczyła, uderzając talerzem o stół i siadając na krześle. –„ Boże, nawet nie wiem dlaczego wzięłam połowę tych ciast. Mam lekkie nudności, myślę, że za dużo zjadłam.” Zaufaj Suzanne i po prostu potwierdź. „ Wciąż jeszcze przechodzisz przez czas wschodni, to wszystko.”powiedział Ryder, omijając jej pierwszy komentarz. –„ To pewnie dlatego, że jedliśmy kolację o północy i śniadanie w południe. Twój żołądek buntuje się.” „ Dlaczego to takie ważne?”- spytała, wyciągając rękę i pozbyła się okruchów z kącika jego ust. –„ To nie tak, że mój żołądek ma tu opóźniony zegar.” Kiedy rozmawiali, zapomnieli o reszcie, nieumyślnie, ale było wyraźnie, że po prostu cieszyli się swoją rozmową i Ty uważnie im się przyglądał. Widział wiele przykrych chwil między tą dwójka, ale cholera, jeśli w tej chwili nie wyglądali na szczęśliwych. Może rzeczy się zmieniły. Może oni się zmienili. Co on w każdym razie mógł wiedzieć? Prawie stracił Imogen z własnego głupiego uporu. Imogen uścisnęła jego kolano. Kiedy spojrzał na nią wrzucała do ust winogrono pokryte czekoladą. –„ Nie martw się.”- szepnęła. –„ Rozwiążą to.” Tego nadal jakoś nie widział, ale Ty życzył im wszystkiego najlepszego. SUZANNE udało się unikać Nikki przez całe dwa dni, ale jej szczęście zniknęło, kiedy szła przez hol, próbując znaleźć coś czym zajmie swój czas nie wydając przy tym pieniędzy. Jak dotąd, jej opcjami były wystawy sklepowe na Strip lub oglądanie telewizji w pokoju. Niezupełnie tak chciała spędzić swój czas kiedy Ryder poszedł udzielać wywiady, ale nie chciała spędzić go z Nikki.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Nikki zauważyła ją i pomachała entuzjastycznie, biegnąc na szpilkach, jej czarne, cekinowe legginsy połyskiwały na słońcu przebijające się przez ogromne okna, otoczona gigantycznym futrem. Czasami Nikki ubierała się jak szesnastoletnia cheerleaderka a w inne dni jak puma na polowaniu, bez ładu i składu, czyli dziś. „ Hej, jak ci mija podróż?”- spytała Suzanne, poddając się nieuniknionemu uścisku i pocałunku w policzek. „ Jest świetnie. Jest niesamowicie, fantastycznie!”- Nikki uścisnęła jej ręce i zachichotała. –„ Mam najbardziej ekscytujące wieści. Jonas i ja potajemnie się dziś pobieramy!” Cały holl dziko się obrócił i przez ułamek sekundy Suzanne myślała, że rzeczywiście zemdleje. Ale siłą woli, zwalczyła napływającą żółć i odzyskała wizję. „ Co? Dlaczego chcesz to zrobić? Myślałam, że chcesz wielki ślub!” Wielki ślub, który Suzanne już od miesiąca organizuje. Mieli sale balową. Mieli sukienkę. Tort. Smoking. Pieprzoną białą karocę i szklane pantofelki, na litość boską! „ Oh, wiem, Ale to wszystko stresuję Jonasa. Powiedział mi, jak romantyczne byłoby wziąć tutaj ślub, tak spontanicznie i bylibyśmy już na naszej podróży poślubnej.” „ Ale wtedy nie mogłabyś być Kopciuszkiem.”- Suzanne walczyła z desperacją, która wniknęła w jej głos. Potrzebowała drugiej połowy opłaty. Potrzebowała ich aby zapłacić rachunki za kolejne dwa lub trzy miesiące, a jeśli Nikki potajemnie weźmie ślub, nie będzie do tego uprawniona. Twarz Nikki nieco opadła. –„ Wiem. Myślałam o tym. Ale w ten sposób szybciej będziemy małżeństwem a jeszcze nie podpisałam intercyzy.” Suzanne uniosła brwi. Nikki nie była aż tak głupia na jaką wyglądała. Albo przez większość czasu brzmiała. Ale to nie obchodziło Suzanne. Zniżyła głos jak jeden z powierników; spokojny, namawiający ton. –„ Czy naprawdę to przemyślałaś? Masz tylko jedną szansę być panną młodą i myślę, że możesz spojrzeć wstecz i żałować, że nie miałaś baśniowego ślubu. Pomyśl o małych ciastach upieczonych dla ciebie. Szklanych pantofelkach na przyjęcie. Karocę i diamentową tiarę. Czy naprawdę chcesz z tego zrezygnować dla jakieś pięciominutowej ceremonii z nieznajomymi w Vegas?” Nikki zamyśliła się. –„ Naprawdę chcę te małe ciasta.” „ Nikt nie może mieć tych małych ciast Kopciuszka jak ty. Tak samo suknię. Mamy dla ciebie białe rękawiczki, pelerynę i mufkę. Nigdy więcej nie będziesz mieć okazji nosić muflę.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Zaciskając usta, Nikki powoli skinęła głową. –„ Może powinnam o tym pomyśleć. Może powinnam odmówić Jonasowi.” „ Myślę, że będziesz szczęśliwsza jak to zrobisz.”- Suzanne powiedziała, ściskając jej ręce. –„ Słuchaj, mam zdjęcia twoich zaproszeń.”- Wyjęła telefon i pokazała Nikki zaproszenia koloru kości słoniowej i niebieskiego welinu. „ Są piękne.” „ Dla ciebie wszystko co najlepsze. Wyślą je pocztą w poniedziałek.” „ Tak.”- Nikki przygryzła wargę. –„ Porozmawiam z tobą później, Suzanne. Lepiej złapię Jonasa zanim kupi ślubny pakiet Elvisa.” „ Okay. Zobaczymy się na ceremonii wręczenia nagród.” Jak tylko Nikki oddaliła się z futrem zsuwającym się jej z ramion, Suzanne poczuła ulgę i obrzydzenie. Część jej westchnęła w całkowitym zadowoleniu, że uratowała swoją wypłatę, jednak również poczuła zawroty żołądka, manipulacją Nikki. Faktem było, że wiedziała, iż Nikki pragnęła wielkiego ślubu i byłaby szczęśliwa, gdyby go miała, ale to nie uczucia Nikki motywowały ją. Ratowanie własnego tyłka zmusiło ją wybicia Nikki z głowy pomysłu ucieczki kochanków. To było coś, z czego nie była dokładnie dumna i stała w holu zastanawiając się co ona do cholery faktycznie wyprawia z jej życiem. RYDER miał tylko kilka godzin wolnego, ale zamierzał je w pełni wykorzystać. Nie wspominając o tym, że czuł się źle porzucając Suzanne dla pracy a patrząc na jej twarz, wiedział, że będzie się nudzić podczas jego nieobecności. Ale wydawała się mieć taki sam plan jak on, ponieważ kiedy ledwo przekroczył drzwi, rzuciła się na niego i zszarpywali z siebie ubrania. Pragnął ją zapytać, czy za nim tęskniła, ale nie chciał psuć chwili lub powstrzymywać ją by myślała lub zrobiła cokolwiek innego niż to co robi. Ryder zanurzył język w jej ustach, jego ręce sunęły by otoczyć jej piersi. Oczywiście, jego dłonie nie były tak pełne zapału jak jej. Suzanne już rozpięła i rozsunęła jego spodnie, głaszcząc jego męskość. Pragnienie uderzyło w niego nad ściana na torze. „ Cholera, Suz, oglądałaś porno kiedy mnie nie było? Jeśli tak, powinnaś to robić częściej.” Suzanne już klęczała a Ryder oparł się o hotelowe drzwi. –„ Pomyślałam, że to beznadziejne iż jeszcze nie uprawialiśmy dzisiaj seksu.” „ Beznadziejnie.”- Ryder zamknął oczy kiedy zamknęła usta na jego członku. Suzanne była jedną z niewielu spotkanych przez niego kobiet,
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) które wydawały się naprawdę lubić obciągać. Jedna z wielu posiadanych przez nią cech, którą naprawdę doceniał. –„ A teraz ssij i cholera, to takie dobre uczucie.” Suzanne wiedziała, że postępowała lekkomyślnie i szaleńczo, ale pragnęła Rydera. Pragnęła go w niej, na niej, biorącego nią. Nie wiedziała co będzie robić za rok, w przyszłym tygodniu, cholera, nawet jutro i wiele rzeczy tańczyły wokół jej głowy, napędzając jej stracha, ale właśnie tu, właśnie teraz, nic nie miało znaczenia. Liczyło się tylko doprowadzenie Rydera do szaleństwa i pozwolenie mu zrobienia z nią to samo. Uwielbiała to robić, brać go do ust i słuchać jakie wydawał dźwięki, pomruki i jęki, które mówiły jej, że całkowicie utracił kontrolę. Kiedy stwierdziła, że był już na krawędzi, wstała, zsuwając dżinsy i jej majteczki tak szybko jak tylko mogła. Ryder chwycił jej ramiona i pchnął ją na ścianę, chwytając jej nogę i oplatając o siebie. Jej spodnie były gdzieś na poziomie łydek, ale to nie miało znaczenia. Miał luz kiedy pchnął w nią, kąt tworzył przepyszną pełnię i nacisk. „ Ryder.”- zdołała wykrztusić, zanim poczuła jak uchodzi z niej całe powietrze kiedy ponownie pchnął i złapała jego ramiona aby nie upaść. Po tym jak polizał palec, jego wolna ręką swobodnie zsunęła się między ich ciała i uszczypnęła jej łechtaczkę, Suzanne poczuła zażenowanie dochodząc, nagłym niespodziewanym wybuchem ekstazy. Oczy Rydera powiększyły się, po czym zaczął pompować mocniej, uderzając dłonią w ścianę za nią wywierając nacisk. Minutę później, dołączył do niej, kurczowo trzymając się siebie nawzajem, przy ścianie, wilgotne ubrania krzywo na nich leżały, oddychając ciężko i nierówno. „ To mogę nazwać przywitaniem.”- powiedział Ryder. Suzanne przełknęła ślinę i korzystała ze wstrząsów wtórnych jego penisa pulsującego w niej. –„ Jestem bardzo życzliwa.” „ A ja bardzo szczęśliwy.” Nie chcąc analizować tego oświadczenia, Suzanne nic nie mogła zrobić poza wpatrywaniem się w jego oczy, szukając odpowiedzi na pytanie, którego nawet nie rozumiała. Po prostu ciesz się chwilą. To powinna powiedzieć. Teraz nie było czasu na martwienie się przyszłością. Może uderzyć ją w twarz w poniedziałek, więc nie ma sensu rujnować sobie soboty na zmartwienia. Było minęło, nawet jeśli będzie widzieć billboardy, przypominające jej o tym fakcie.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 15 SUZANNE spojrzała na Rydera wzrokiem, który tak dobrze znał. „ Od kiedy jesteś tak przesądny?”- spytała, oceniając go. „ Od zawsze.”- odparł z nadmiernym upiększeniem kiedy pomógł jej wysiąść z taksówki, czując się lekkomyślnie i cholernie szczęśliwy z weekendu, jego życia, jego żony. „ Nie sądzę, żeby gra na tych samych maszynach co sześć lat temu miała jakieś znaczenie. To było po prostu głupie szczęście.” „ Dogódź mi.”- powiedział, pochylając się i całując czubek jej nosa. Suzanne skrzywiła się i pacnęła go w rękę ale z uśmiechem. –„ Myślę, że cały ten seks uderzył ci do głowy.” „ Mówiąc o głowie, to było…” Uciszyła go kiedy przeszli przez drzwi prowadzące do Bellagio.87 „ Jesteśmy w miejscu publicznym! Przestań.”- Nagle przerwała kiedy zatrzymali się w holu. –„ Wow. Déjà vu. To trochę dziwne wracać tu po raz pierwszy od… tej nocy.” Ryder wiele razy pojawiał się w Vegas od czasu ich ślubu i miesiąca miodowego, ale nigdy nie było tak samo. To był wspaniały weekend, który mógłby rywalizować tylko z jednym, który w pewnych aspektach chciałby powtórzyć. –„ Ile tej nocy wygraliśmy? Tysiąc dolców?” „ Nie. To było pięćset. Następnego dnia poszliśmy na masaż i wciąż mieliśmy dość pieniędzy by zjeść elegancki obiad.” „ Mogę pójść na masaż.”- Ryder podszedł do okienka i zarejestrował swoją kartę. –„ Dmuchnij na szczęście.”- powiedział do Suz. „ Mam dmuchać na kartę magnetyczną?”- Wyglądała na speszoną. –„ W porządku.”- Pochyliła się i dmuchnęła na kartę trzymaną przez Rydera. – „Mamusia potrzebuje nowej pary butów.” Ryder dokładnie wiedział gdzie znajdowało się okienko, przy którym wcześniej wygrali. Wiele razy w poprzednich latach je mijał ale nigdy nie zagrał, nie bez Suz. To była ich maszyna. „ Skąd wiesz, że to ta maszyna?”- spytała, siadając na krzesełku kiedy wsunął kartę. „ Wiem wszystko.” „ Wiem, że gadasz bzdury.” „ Nie, gdy chodzi o rzeczy, które się liczą.”- Cóż, nie przez większość czasu. Musiał przyznać, że nie wiedział całej masy dotyczącej jego małżeństwa. Ryder położył ręce na jej ramionach, gdyż obsesyjnie pragnął jej dotyku. –„ Naciśnij przycisk.” 87
Hotel w Las Vegas
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Nacisnęła. –„ Nie rozumiem tej gry. Nawet nie wiem czy wygraliśmy czy nie.” „ Nie. Naciśnij znowu.”- Kiedy zawahała się, wyraźnie próbując zinterpretować ekran, Ryder pochylił się nad nią i nacisnął. „ Hey. Ja mam to robić czy ty?” „ Wtedy porusza się szybciej. Otwory nabierają prędkości. Po prostu pchaj.” Suzanne spojrzała na niego i powiedziała. –„ Ja cię będę pchać.” Wiedział, że tym zakończyła rozmowę. Suzanne zaczęła naciskać przycisk coraz szybciej aż wygrali pięćdziesiąt dolarów. –„ Oh! Czy po prostu wygraliśmy?” „ Tak. Załapałaś.” Ryder obserwował jak Suzanne pochłonął hazard, podbijanie stawek i okrzyki radości kiedy coś wygrali. Jej entuzjazm był zaraźliwy i godzinę później przybili sobie piątkę. „ Cholera jasna! Właśnie wygraliśmy pięć patyków!”- Spojrzał na maszynę i poczuł przypływ hazardowego zwycięstwa. To zdecydowanie był ich otwór. „ Żartujesz sobie ze mnie?”- Suzanne podskoczyła i wykonała improwizację tańca trzęsąc tyłeczkiem, który Ryder naprawdę docenił. – „Ile wydaliśmy?” „ Myślę, że około dwóch kawałków, więc jesteśmy trzy do przodu.” Przestała tańczyć i wpatrywała się w niego. –„ Właśnie przepuściliśmy dwa tysiące dolarów w tej mrugającej maszynie?” „ Tak. Trzeba wydać by wygrać.” Suzanne przez chwilę trzymała się za serce a następnie wyciągnęła jego kartę z urządzenia. –„ Dobry Boże w niebie. To szaleństwo. To ogromna ilość pieniędzy.” Tak czy siak to była zabawa i Ryder uważał się za szczęśliwca, że znowu mógł się jej poddać. Przez większość czasu nie był aż tak rozrzutny a poza tym miał pracę, w której dobrze zarabiał. Nie było powodu, by czuć się winnym za wydanie kilka tysięcy dolarów w specjalny weekend. –„ To nic wielkiego.” „ Dostanę zawału, przysięgam.”- Zwróciła mu kartę. –„ Weź to.”- Jej policzka były czerwone a oczy nieco szkliste. Nagle zdenerwowany jej reakcją, Ryder powiedział. –„ Może powinniśmy spróbować czegoś innego. Może Black Jacka?” „ Może nie. Nie powinniśmy wydawać więcej pieniędzy. Powinniśmy być szczęśliwi, że wygraliśmy pieniądze i po prostu odejść. Dobry Boże, dwa tysiące…”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Więc, co chcesz robić? Możemy pójść na masaż z naszej wygranej.” „ Może powinniśmy po prostu zachować pieniądze i ich nie wydawać.” „ Gdzie w tym zabawa? To jak wolne pieniądze. To pieniądze, których nigdy nie mieliśmy, więc powinniśmy czuć się usprawiedliwieni w wydawaniu ich.”- Ryder przyciągnął Suzanne bliżej siebie i pocałował ją. Po chwili wahania, zrelaksowała się w jego ramionach i oddała pocałunek. „ Jesteśmy tu aby się bawić.”- szepnął, nagle zdecydowany, że powie jej prawdę, tu na podłodze kasyna. Nie mógł dalej udawać, że jego uczucia wymarły. –„ Tylko dwoje szalonych dzieciaków, których miłość uwalnia się w Vegas. Powinniśmy wykorzystać nasze trzy kawałki i ponownie związać się w ślubnym pakiecie z Elvisem.” Suzanne zesztywniała. Odsuwając się, spojrzała na niego. „ To nie jest zabawne.” „ Nie miało być zabawne.”- Był tak poważny jak zawał serca, który wcześniej miała dostać. „ Dlaczego mówisz coś takiego?” Uh-oh. Suzanne była zła i nawet nie wiedział dlaczego. Starając się delikatnie stąpać, po prostu powiedział. –„ Ponieważ staram się cię zrelaksować, byś nie przejmowała się pieniędzmi i cieszyła się weekendem, który razem spędzamy. Chcę być z tobą, czy to nie oczywiste? Naprawdę być z tobą.” Oh, mój Boże, nagle łzy pojawiły się w oczach. Ryder wpadł w panikę i rzekł. –„ Co? Kochanie, co się stało?” Jej wargi drżały i machnęła ręką dziko wskazując, że nic się nie stało, co było sprzeczne, ponieważ teraz łzy rzeczywiście spływały po jej policzkach. Suzanne nigdy nie płakała i to piekielnie go wystraszyło. „ Chodźmy…”- Ryder rozejrzał się szaleńczo. Byli w pieprzonym kasynie, gdzie na każdym calu tłoczyły się tłumy piszczących graczy. –„ Wróćmy do pokoju.” Ale Suzanne stała w miejscu. Po prostu zmrużyła oczy i powiedziała. –„ To co powiedziałeś było okrutne i głupie. Nigdy nie byliśmy szalonymi dzieciakami, których miłość uwolniła się w Vegas. Nawet podczas podróży poślubnej. I z pewnością nie chcesz ponownie być moim prawdziwym mężem.” To była jedna z tych rzeczy, która gotowała w nim krew, podnosiła ciśnienie oraz wpędzała w furię. Kiedy sama mówiła o jego uczuciach. Cholera, nikt nie znał jego uczuć i w przerażających częściach, sądził, że był całkiem uczciwy, kiedy się nimi dzielił. Nie miała pojęcia jak bardzo pragnął się z nią ożenić a ona tak po prostu go odrzuciła, rozwścieczając.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ To są dwie różne kwestie. Jedna, jeśli mówię, że chcę się z tobą ożenić to mam to na myśli i nie wmawiaj mi niczego innego. Druga, byłem szaleńczo zakochany podczas naszej podróży poślubnej. Nie wiem jakie były twoje uczucia. Poniekąd myślałem, że również byłaś szczęśliwa.” „ Byłam szczęśliwa ale również przerażona. Bałam się, że ożeniłeś się, ze mną ponieważ byłam w ciąży, nijaka, zwykła i że nie będę w stanie utrzymać cię przy sobie. Bałam się, że się rozstaniemy i skończymy z aktem rozwodu a moje serce pęknie. I tak się stało.” „ Odeszłaś.”- Ryder wybuchnął, pomimo faktu, że starsza kobieta z pomarańczowymi włosami spojrzała na niego znad maszyny kilka metrów dalej. –„ Nigdy nie chciałem tego cholernego rozwodu. I nie ożeniłem się z tobą ponieważ byłaś w ciąży. Ożeniłem się z tobą szybciej niż zamierzałem ponieważ byłaś w ciąży, ale od zawsze wiedziałem, od pierwszej nocy kiedy się spotkaliśmy i kochaliśmy, że chcę cię poślubić.” I to była prawda i tylko prawda. Mina Suzanne była porażająca i tyko pokręciła głową. –„ Potrzebuję chwili. Wrócę do pokoju.” „ Sama?” „ Tak.”- Oddalała się od niego. Serce Rydera utonęło. Zawsze tak robili… prawie rozmawiali o problemach w ich związku a następnie jedno z nich lub oboje rezygnowali. „ Chodź, kochanie, porozmawiajmy o tym.” „ Po prostu daj mi pół godziny.”- odpowiedziała łamliwym głosem. Ryder wiedział, że chciała płakać w samotności, gdzie jej nie zobaczy i kiedy nie zrozumiał dlaczego, rozumiał, że nigdy nie było mądrym naciskać Suzanne. Zrezygnowany tylko skinął głową. –„ Potrzebujesz czegoś?” „ Nie. Nie potrzebuję niczego.” Może to było sedno ich problemu. Suzanne nigdy niczego od niego nie potrzebowała. SUZANNE walczyła ze łzami w taksówce kiedy wracała do Wynn, zniesmaczona sobą, chora kiedy zdała sobie sprawę, że nic się nie zmieniło. Sześć lat i nie nauczyła się cholernej rzeczy. Wciąż chciała być z Ryderem, wciąż chciała, żeby ją porwał i wszystko naprostował. Chciała uwierzyć w każde słowo, które powiedział, że ożeniłby się z nią, w ciąży czy nie, i na ułamek sekundy zaakceptowała jego ślubny pakiet Elvisa. Co źle o niej świadczy, gdyż ta oferta była do dupy. Jeśli ma być szczera, nie miała w sobie nic z romantyczności ani zmysłowości. To było zwyczajne, bezceremonialne i impulsywne a mino to zawahała się.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder kochał ją i w pewnym sensie wierzyła mu. Ale Ryder nie będzie chciał więcej ciężko pracować. To prawda, starał się przez ten weekend, wykazując, ale po prostu potrzebowała mężczyzny, który będzie wysilać się przez cały czas a nie tylko raz do roku. Ale pomyślała, że może to było coś, nad czym mogą popracować albo przynajmniej porozmawiać. Jednak to nie zmieniało faktu, że wciąż czuła się niepewna, bezowocna, słabsze ogniwo w ich związku co nie może tolerować. To nie była jego wina, tylko fakt jego pieniędzy a jej brak, a to był jej problem. Uświadomiła to sobie. To co zrobiła Nikki zszokowało ją. Jeśli potrzeba zarobienia trochę pieniędzy spowodowała, że z łatwością manipulowała drugą osobą, bieda, nie była drogą, którą chciała więcej podążać. Nie tak wychowali ją babcia i dziadek. Brakowało im pieniędzy, ale nigdy nie naruszyli swoich wartości, a ona czuła się nieco chora. Kiedy taksówka zatrzymała się przed Wynn, Suzanne zastanawiała się czy napisać do Rydera. Może nadszedł czas na szczerość, wyłożenie kawy na ławę, wszystkie lęki, wszystkie niepewności. Wychodząc z pojazdu, skrzywiła się kiedy uderzył z nią podmuch zimnego wiatru. Vegas z grudniu nie był Palm Beach. Niestety, grupka mediów, których rozpoznawała, stali przed wejściem filmując coś. Większość z nich od lat filmowali wyścigi samochodowe i dostrzegła parę, którą kiedyś uważała za przyjaciół, ale z nikim nie chciała teraz rozmawiać. Z wyjątkiem Joego Blassa, który dostrzegł ją i pomachał. „ Cześć, Joe.”- powiedziała kiedy do niej podszedł. –„ Jak się masz?”- Nie żeby ją to obchodziło, ale postąpi ładnie i wycofa się do jej pokoju. Rydera pokoju. Jego eleganckiego pokoju hotelowego. „ Świetnie, Suzanne. A ty?” Suzanne dość dobrze znała Joego, biorąc pod uwagę jego liczne występy na imprezach charytatywnych, które Suzanne w minionych latach po części planowała i była gospodynią ale coś w jego minie ją zaniepokoiło. „ Dobrze.”- zaczęła ostrożnie. –„ Chcesz mi coś powiedzieć, czyż nie?” Nie miała pojęcia, co to może być, z pewnością nie, że w holu są rozdawane bilety na Eltona Johna. Joe westchnął, wrzucając papierosa do popielniczki przed frontowymi drzwiami. –„ Wiesz jak ta gra działa, Suzanne, więc pamiętaj, że nie musisz brać tego na poważnie i po prostu zignorować.” „ Zignorować co?”- To nie było pocieszające, czuła gorąco w ustach. To musi być szum o jej pobyt w Vegas z Ryderem. „ Blog plotkarski o kierowcach rajdowych, prowadzony przez głupią Tuesday Talladgea, zamieściła post o Ryderze.”- Joe wsunął ręce do
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) kieszeni. –„ Normalnie, nic nie powiedziałbym, to tylko kilka bzdurnych plotek, ale ze wszystkimi w mieście na ceremonii wręczenia nagród… cóż, pomyślałem, że chciałabyś wiedzieć, co mówią ludzie.” „ Dzięki, Joe, doceniam to.”- Chociaż nie powiedział jej co ludzie mówią. Żadnego dobrego znaku. –„ Dobrej nocy.” „ Tak, tobie również.”- Joe pomachał i odszedł. Suzanne weszła do hotelu, rozglądając się za strefą biznesową. Podchodząc do recepcjonisty, poprosiła o pomoc i pięć minut później niecierpliwej jazdy w windzie siedziała przed komputerem patrząc na blog Tuesday Talladgea. Słowa, które widziała na ekranie zamazywały się przed jej wściekłym wzrokiem. Temat na blogu głosił Uwaga na męską dziwkę: Ryder Jefferson Wraca do Akcji. Suzanne chwyciła myszkę i zmusiła się do czytania. Poniżej nie było jedno, ale trzy zdjęcia Rydera w różnych miejscach w hotelu Wynn, wyraźnie w różnym czasie i z cała pewnością z różnymi kobietami. Kierowca numer dwa Ryder Jefferson zabiera dziewczynę numer cztery do swojego ulubionego, popularnego Hotelu Wynn w Las Vegas, który oczywiście, kosztował grosze jego sponsorów. Musi być miło mieć przy sobie lalunię i nic za to nie płacić, choć mógłbyś pomyśleć by nieco bardziej się postarać lub udawać, że to coś więcej niż nic nieznaczące spotkania z drewnianymi inteligentnie wyglądającymi kobietami. Naszą rada, Panie Jefferson jest różnorodność. Ze wszystkich hoteli w Vegas, na pewno można wybrać inne miejsca dla każdej z twoich bardzo romantycznych schadzek w Sin City. Ale to oznaczałoby, że musiałbyś płacić rachunki z własnej kieszeni, nieprawdaż? Poniżej było zdjęcie jej z Ryderem przytulonych do siebie w hollu w hotelu. Zostało zrobione wczoraj, pokazując jej ubiór. Nudności uderzyły w jelita Suzanne jak kula armatnia i zaczęła płytko oddychać z obawy, że zemdleje albo zwymiotuje. Najnowszą towarzyszącą mu kobietą jest jego była żona, Suzanne Jefferson, panieńsko Hickey (mogę zrozumieć, dlaczego zachowała nazwisko małżonka, znaczy się, ludzie, Hickey?88 ) w mieście na Tygodniu Mistrzów. W każdym razie nie wiadomo jak się dogadują, to nagłe czułe spotkanie drapie nas po głowach a media walczą o detale ich intercyzy. Okazuje się, że napływ alimentów skończył się w październiku, co tylko dowodzi, że 88
Przypomnę: malinka
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) pieniądze i seks żądzą światem i utrzymują nasze życia jako widzów coraz bardziej przyjemne. Ona jest nieco bardziej wiejska, on nieco bardziej w rytmach rock’n’roll i jedna z najsławniejszych par wyścigów samochodowych wraca do akcji. Sygnalizuję karaoke oraz fontannę z czekoladą i życzmy, żeby ten wyścig trwał nieco dłużej niż pierwszy. Ta suka. Ta niżej- pełzająca- niż- brzuch- węża blogowa suka. Jak śmie pisać, że Suzanne spotyka się z Ryderem dla jego pieniędzy? To był ostatni powód na świecie dla którego byłaby z jakimkolwiek facetem. No i był jeszcze Ryder. Czego do cholery chciał uniknąć, zabierając ją do tego samego pieprzonego hotelu co inne kobiety? Jedyną rzeczą, która pogorszyłaby wszystko, byłoby gdyby zabrał te dziwki do Bellagio gdzie razem spędzili miesiąc miodowy. Gdyby tak było, to Suzanne odcięłaby mu jaja i nakarmiła nimi białe tygrysy. Tak jakby, wciąż mogła. Suzanne zaczęła czytać komentarze ludzi, dotyczące postu, piszące o niej jako idiotce lub naciągaczce, po prostu wyłączyła ekran i odsunęła się na krześle. Nie była naciągaczką ale była idiotką. Łzy spływały wzdłuż jej twarzy, pochyliła głowę i szybko poszła do windy, modląc się aby była pusta. Nie była i musiała udawać przed zaniepokojoną parą staruszków, że coś jej wpadło do oka. Kiedy w końcu dotarła do pokoju, Suzanne wyjęła walizkę i zaczęła do niej wrzucać ubrania z szuflad. Jak na Boga ma tu zostać i dalej być upokarzana. Wiedziała, że to był zły pomysł, ale zdecydowała się zignorować instynkt i przemyślała wszystko. Bycie wyśmianą przez jakiegoś cymbała ze zmyślonym imieniem, uważającym za romantycznie, że Ryder przyprowadził tu wcześniej sznur kobiet. Prawdopodobnie nawet przebywali w tym samym pokoju, uprawiali seks w tym samym łóżku na którym kochał się z nią. „ Cholera!”- Kopnęła walizkę leżącą obok niej i oparła się pokusie wyciśnięcia pasty do zębów na wszystkich jego ubraniach. Była w łazience, zbierając wszystkie kosmetyki do kosmetyczki, powstrzymując szloch, kiedy Ryder wszedł do pokoju. „ Suz? Co robisz?”- Spytał, stając w drzwiach z rękami w przednich kieszeniach dżinsów. „ Wyjeżdżam. Wracam do Charlotte, tam gdzie powinnam zostać.” „ Dlaczego? Jaki jest cholerny powód? Jestem cholernie pewien, że dobrze się bawiliśmy.” Zaczęła sporządzać listę rzeczy, które mogły być powodem.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Zasuwając zamek od kosmetyczki, odwróciła się do niego. –„ Nie będę tylko kolejną kobietą, którą przyprowadzasz do tego hotelu na weekendowe rżnięcie.” „ Dlaczego nawet tak mówisz?”- Ryder wiedział, że wpatruje się w Suzanne, ale teraz nie mógł śledzić jej procesów myślowych. –„ Po prostu zaproponowałem, że powinniśmy wziąć ślub!” „ Jeśli to były oświadczyny, to gówniane! I wiem, że nie jestem pierwszą kobietą, którą zabrałeś do tego hotelu i teraz wszyscy dziękują Tuesday Talladgea na jej pieprzonej stronie plotkarskiej.” Zaufanie do Rydera, którym mieli poprawić wzajemne stosunki, w ciągu ostatniej godziny uległo nadszarpnięciu a teraz całkowicie znikło. Uh-oh. „ Po pierwsze, ta laska Tuesday jest współczesnym odpowiednikiem szmacianego magazynu i nikt nie słucha tego co ona mówi. Po drugie, ty i ja spotykaliśmy się z innymi ludźmi od czasu naszego rozwodu. To żaden sekret. Ty miałaś życie i kochanków więc ja też.” „ Ten sam hotel, Ryder? To tandeta przez duże T.” „ To miejsce, gdzie odbywają się ceremonie! To nie był żaden świadomy wybór. Dlaczego to takie ważne?”- Te kobiety nie były dla niego ważne. Były rozrywką, towarzystwem na kilka samotnych nocy. Noce, które o wiele bardziej chciał spędzić z Suzanne. „ Czy to ten pokój?” „ Huh?”- Ryder czuł jak ogarnia go rozpacz. To postępowało okropnie, strasznie źle. „ Czy byłeś z nimi w tym samym pokoju?” „ Masz na myśli trójkąt? Nie, oczywiście, że nie!” „ Nie chodzi mi, że dwie na raz, ty głupi ośle, mam na myśli, czy dzieliłeś z nimi ten szczególny pokój na tych trzech odrębnych wyjazdach… czy uprawiałeś seks z tymi kobietami w tym samym łóżku co ze mną?” „ Nie.”- Nie sądził. Wszystkie pokoje wyglądają tak samo. –„ Poza tym to nie fair. Ja się nie czepiam, że dzieliłaś swoje łóżko z więcej niż jednym facetem w twoim mieszkaniu, w którym razem spędziliśmy noc, i uwierz, nie jestem zadowolony z obrazów, które mam przed sobą. Mam na myśli, Carl, Suzanne? Miał salceson zamiast mózgu.”- Suzanne spotykała się z tym idiotą tuż po ich rozwodzie i gościu całkowicie na nią nie zasługiwał. – „ Ale żyliśmy osobno przez dwa lata. Nic nie możemy zrobić tylko uznać to za przeszłość. I na marginesie przestań nazywać mnie głupim osłem. Naprawdę tego nienawidzę.” „ To przestań nim być.”- Suzanne przeszła obok niego i wrzuciła kosmetyczkę do walizki. –„ Boże, ale jestem głupia.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Dlaczego? Co jest więc złe, że nie możemy o tym porozmawiać i to naprawić?”- Ryder był naprawdę oszołomiony. –„ Być może moja propozycja na odnowienie ślubu była zbyt szybka lub słabo przekazana, mogę to przyznać, jednak ty mi tego nie ułatwiasz. Przez połowę czasu boję się powiedzieć ci o moich uczuciach, ponieważ rozdzierasz mnie, więc trzymam je w sobie po czym wygaduję.”- Próbował dotknąć jej ramię ale go odepchnęła. –„ Kiedy komuś zależy na kobiecie tak jak mi zależy na tobie, istnieje duża stawka. Nie chciałem bałaganu, a jednak, wydaje się, że go zrobiliśmy.” „ Po prostu znowu zataczamy koło. Te same stare argumenty, które nigdzie nas nie zaprowadzą.” „ Może powinniśmy spróbować porozmawiać zamiast krzyczeć i uciekać.” Jednak Suzanne tylko zasunęła spakowaną walizkę, szarpnęła ją z łóżka i pociągnęła. –„ Wyjeżdżam.” Gniew Rydera wybuchł od ogromu jej słów, które ponownie rozszarpały jego serce. „ Cóż, to wychodzi ci najlepiej.” Jej usta zacisnęły się od jego pocisku ale nie odpowiedziała. Po prostu przeciągnęła walizkę po pokoju i wyszła. Drzwi zamknęły się ostatecznym, głośnym stukiem.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 16 „ MARTWIĘ się o Suzanne.”- Tamara mruknęła pod nosem do Imogen kiedy razem w cierpieniu siedziały na wieczorze panieńskim Nikki. „ Ja również.”- Powiedziała Imogen gryząc wegańskie ciasteczko które miało służyć za deser. –„ Wygląda na wyczerpaną i nawet nie pisnęła słowem na temat tego co zaszło między nią z Ryderem w zeszłym tygodniu.” Tamara znała Suzanne od sześciu lat i była jej najlepszą przyjaciółką na całym świecie. Obserwując Suzanne, krążącą wokół sali, sukienka wisiała na jej wychudzonym ciele, jej skóra była blada a włosy matowe, co naprawdę ją zmartwiło. „ Tak naprawdę nic mi nie powiedziała, tylko kazała przeczytać blog Tuesday Talladgea. Ale Suzanne nie powinna pozwolić się zadręczać tymi rzeczami.” „ Jakimi rzeczami? Bycie upokorzoną online lub odkrycie, że jej ex-mąż zabrał ją do tego samego hotelu co trzy poprzednie kochanki?” Okay, kiedy Imogen przedstawia to w taki sposób… -„ Wiem. Naprawdę ciężko jest być celem plotek. Przez lata znosiłam obrzucanie błotem a Elec był oskarżony o ojcostwo jeśli przypominasz sobie. To nie jest zabawne. To niestety jest część biznesu.” Tamara odłożyła zjedzone do połowy ciastko, doskonale zdając sobie sprawę, że zyskała kilka dodatkowych funtów od jej ślubu- lubiła to nazywać szczęśliwe biodra. Ale gdyby mogła się ich pozbyć z chęcią oddałaby je Suzanne, bo ta strasznie zmarniała. Suzanne poruszała się po sali, zapewniając, że wszystko było tak jak powinno być na imprezie, całkowicie przesadzonej- zainspirowanejfantazją wieczór panieński dla siedemdziesięciu gości. Tamara nie znała dziewięćdziesięciu procentu kobiet z sali i nie sądzi, żeby to się miało zmienić. Pragnęła porwać Suzanne i zmusić ją by zasnęła na siedemdziesiąt dwie godziny i zjadła trochę makaronu i stek. „ Czy Elec wspomniał jakoby Ryder coś mu powiedział?” „ Nie, powiedział, że Ryder nie pisnął ani słowa i całe dnie spędza na testach samochodów Daytona.” „ Tak samo Ty. Powiedział, że skonfrontował się z Ryderem i nie dostał żadnych wyjaśnień.” „ Tak więc z nikim nie rozmawiają. Nie dobrze.”- Tamara zobaczyła jak Suzanne zmierza w ich kierunku. –„ Zgarnijmy ją i gdzieś posadźmy.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Zerwała się i owinęła Suzanne w uścisku. –„ Czy usiądziesz?”- szepnęła do jej ucha. –„ Wyglądasz jakbyś miała zamiar zemdleć.” „ Czuję się dobrze.”- Suzanne posłała jej napięty uśmiech. –„ Nikki płakała dzisiaj tylko raz kiedy zobaczyła, co Jonas ma na sobie, i na widok marki, mnie również chciało się płakać, tak więc w sumie, udana impreza.” Ciemne kręgi pod oczami Suzanne były koloru szarego węgla, ulubionego cienia do powiek Tamary i jej uczucia zmieniły się od zatroskania do zaniepokojenia. –„ Dobra, wiesz co? Kiedy ta balanga się skończy pojedziesz ze mną do domu na noc, założysz wygodną piżamę, wypijesz wino i zrelaksujesz się, słyszysz mnie? Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem prawiłaś złośliwe komentarze Suzanne i wiemy, że to nie jest normalne.” „ Skrytykowałam ubranie Jonasa, to się nie liczy?” „ Nie, to był entuzjazm.”- Tamara pchnęła Suzanne na jej puste krzesło. – „Nie sądzę, że jadłaś, chcesz moje ciastko?” Blada twarz Suzanne stała się woskowa.- -„ Nie ,dziękuję.” Wypiła łyk wody ze szklanki Tamary i wstała, biorąc głęboki wdech. – „Okay, przyjadę po balandze jeśli nie masz nic przeciwko mnie śpiącej na twojej kanapie.” „ Wcale nie. Nawet przykryję cię kocem.” „ Dziękuję.”- Suzanne posłała jej słaby uśmiech po czym skrzywiła się kiedy Nikki zapiszczała z zachwytu, otwierając prezent. „ To ostatni prezent i po prostu chcę coś powiedzieć.”- rzekła Nikki, machając rękoma aby zwrócić uwagę zebranych w sali. –„ Jest ktoś kto całkowicie był przy mnie, kto całkowicie utrzymywał mnie przy zdrowych zmysłach i pomógł wymyślić kilka szczegółów na ten ślub i jestem jej winna ogromne podziękowania. To nie łatwe zaplanować ślub w sześć tygodni i nie mogłabym tego zrobić bez niej.” To było miłe, przynajmniej Nikki zamierza podziękować Suzanne. „ Więc brawa dla mojej najlepszej przyjaciółki, Sary. Jesteś niesamowita!” Uśmiechnięta i zarumieniona blondynka pojawiła się obok Nikki i przytuliła ją. „ To ta kobieta, która przespała się z Evanem Monroe?”- spytała Imogen, przysuwając się do nich z płaszczem na ramionach jakby wybierała się do domu zanim pochłonął ją napływający tłum przez drzwi. „ Tak.”- powiedziała Suzanne, uśmiech rozdzierał się na jej twarzy. –„ Evan tym razem przeszedł samego siebie. Ona ma już w głowie dzwony weselne.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Jezu- „ Nie ma mowy, żebym pozwoliła mojemu szwagrowi poślubić tę dziewczynę. A Nikki powinna podziękować tobie, nie tej gałązce!”- rzekła Tamara, zła w imieniu Suzanne. „ Tak, cóż, Sara była pomocna jak tylna kieszeń na koszulce, ale muszę przyznać, że ich wzajemna przyjaźń zbudowała się na całkowitej zdolności uderzenia w ego każdego.”- Suzanne rozejrzała się po sali. –„ Teraz pozwólcie mi tylko znaleźć dyrektora od cateringu, z którym się pożegnam i wyjdziemy z tego piekła.” SUZANNE nie była pewna, czy pójście do Tammy było dobrym pomysłem, ale teraz rozwalona na kanapie w pożyczonych spodniach od pidżamy przykryta afganem, czuła się tak cholernie dobrze. Imogen siedziała po turecku w fotelu bujanym a Tammy przekopywała się przez szafkę z winami. „ Kiedy twoje dzieci wracają od teściów?” „ Prawdopodobnie około siódmej, skoro zabrali ich na świąteczne zakupy a Elec siedzi na górze przy komputerze, dzięki czemu możemy spędzić razem tak dużo czasu jak nam się podoba. W rzeczywistości, myślę, że powinnaś spędzić tu noc, Suz. Zrobię ci Południowe śniadanie.” Jej przyjaciółki wyraźnie się o nią martwiły i była tym poruszona. Wiedziała, że wygląda jak gówno. Czuła się jak gówno. I niepokój ciążył na niej jak żaden inny oraz ból jaki sprawił jej Ryder zabierając ją do jego miłosnej szopy, zwanej jako Wynn Hotel. „ Może, zobaczymy.” Salon był przytulny i ciepły a Choinka pełna światełek z migającą gwiazdką na szczycie, stała w rogu. Tammy zastosowała motyw drzewek ozdobnych w przedpokoju, a w pokoju dziennym drzewko było barwne i żywe oraz nieco przesadzone, ukazujące wkład dzieci. Cholera i pewnie Eleca. Suzanne nawet nie wysiliła się umieścić jedno drzewko w tym roku. Nie czuła Świąt. Czuła się po prostu gównianie. „ Jakie chcesz wino? Czerwone czy białe?” „ Nie chcę wina.” „ Ja poproszę czerwone.”- powiedziała Imogen, unosząc brwi na Suzanne. –„ Żadnego wina, jesteś pewna?” „ Nie mogę ponieważ myślę, że jestem w ciąży.” – Nie ma lepszego sposobu niż po prostu wyrzucenie tego z siebie. Myślała, że była w ciąży. Tak było. Jak strasznie, okropnie i wytwarzające żółć to było, to była prawda, i nic nie mogła z tym zrobić. Tammy i Imogen wypuściły pojedyncze westchnienia a przede wszystkim patrzyły na nią przez kilka sekund. Suzanne rozumiała to uczucie. Przez
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) ostatni tydzień często paradowała oniemiała z wytrzeszczem oczu odkąd zdała sobie sprawę, że jej miesiączka nie była normalna w porównaniu do jej zwykle regularnego cyklu. „ Co?”- Tammy wykrztusiła, nadal skulona przy szafce z winem z tyłkiem w powietrzu i włosami opadającymi na oczy. –„ Żartujesz sobie?” Chciałaby. Boże, jak chciała teraz żartować. „ O ile ci się spóźnia?”- rzekła Imogen, spuszczając nogi na podłogę, pochylając się do przodu i poprawiając okulary. –„ Prawdopodobnie spóźnia ci się o kilka dni bo jesteś zajęta i zestresowana. Możesz nawet nie mieć okresu kiedy jesteś zestresowana i źle się odżywiasz.” „ Już dwa tygodnie. To nie jest normalne.” „ Czy ty i Ryder zabezpieczaliście się? To może być coś z hormonami, całkowicie niezwiązanego z ciążą.” Imogen, Boże dopomóż jej, zawsze mówiła z sensem, ale Suzanne instynktownie wiedziała, że znowu była w ciąży. Czuła się tak samo. Zmęczenie, wrażliwe piersi, nudności, które zawsze wahały się na granicy jej baczności. –„ Zapomniałam wziąć tabletkę na noc i zażyłam następnego dnia. Ryder nie używał prezerwatywy, a biorąc pod uwagę jego przeszłość, powinnam go zmusić.” Ten pies. Totalnie nietwórczy wybierający hotele, super-sperm Kapitan Kretyn. „ Cóż, musisz zrobić test ciążowy zanim dokonasz pochopnych wniosków.”- Tammy wstała, ustawiając butelkę wina na bufet i podchodząc do kanapy. –„ Możemy pójść do sklepu i kupić jeden lub możesz zrobić go teraz a my cię potrzymamy za ręce.” „ Mam jeden w torebce. Noszę go przy sobie od trzech dni. Pomyślałam, że to było coś w rodzaju rozwiązania problemu a nie realne zajęcie.”Aktywny do pewnego punktu, oddziaływujący na nią. „ Więc, zróbmy go teraz.” „ Brzmisz jakby to miał być wysiłek grupowy. Mogę sama nasikać na patyk, ale kupiłam wielopak ponieważ był na promocji, więc mogę się podzielić.” „ Oh, wiem, że nie jestem w ciąży.”- powiedziała Tammy. –„ Elec nie może…” Zamilkła a jej twarz stała się czerwona. Suzanne była chwilowo rozproszona. –„ Czy mówisz nam, że Elec nie może dojść?” Jezuz, a ona myślała, że to jej życie było do dupy. „ Oczywiście, że może! Definitywnie dochodzi, dochodzi często. Pamiętaj, że jest ode mnie młodszy.”- Tammy spojrzała na schody i przyciszyła głos. –„ To nie jest coś co go cieszy, i przysięgam, że jeśli piśniecie słowo komuś
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) lub jemu, zabiję was, bo on nie może mieć dzieci. Ciężko mu wiedzieć, że nigdy nie będzie mieć biologicznych dzieci. To dlatego tak bardzo kocha moje.” „ Oh, Tammy, cholera, nie miałam pojęcia.”- Suzanne przełknęła gulę, która nagle urosła jej w gardle. Boże, nie być w stanie mieć dzieci? To coś czego nie mogła zrozumieć. Jej dylemat nabrał nowego obrotu. –„ Tak mi przykro.” „ Rozmawialiśmy o adopcji.”- szepnęła, ale machnęła ręką. –„ Ale nie rozmawiajmy o mnie. Porozmawiajmy o tobie. Zabierz swój tyłek do łazienki.” „ Bałam się, że to powiedz.”- Suzanne zrzuciła z siebie koc i westchnęła. – „Dobra. Miejmy to już za sobą.” „ Jak będziesz się czuć, jeśli wynik będzie pozytywny?”- spytała Imogen. „ Nie jestem pewna.”- przyznała. –„ To znaczy, zawsze chciałam mieć dziecko, rozpaczliwie. Ale to jest dalekie od idealnych warunków. Jestem spłukana i po prostu złożyłam papiery do szkoły prawniczej.” „ Złożyłaś papiery do szkoły prawniczej?”- spytała Tammy, krzywiąc się. –„ Od kiedy?” „ Od Vegas. Wiecie, zawsze chciała pójść do szkoły prawniczej, ale bałam się tego skoku, wziąć kredyt i po prostu to zrobić. Po tym całym ślubnym biznesie z Nikki, po prostu zdałam sobie sprawę, teraz albo nigdy. Mogę spróbować czegoś co zawsze chciałam, coś co może zmienić świat albo mogę po prostu pogodzić się z pracą, która nic mnie nie obchodzi. Więc pomyślałam, że mogę złożyć papiery i zobaczyć co się stanie.” Musiała to zrobić. Nadszedł czas by złapać za kierownicę i prowadzić jej własne życie zamiast po prostu jeździć na przejażdżki. „ Nie wiedziałam, że chciałaś być prawnikiem.”- powiedziała Imogen. –„ To doskonały wybór dla ciebie.” „ Nie wiedziałam, że chciałaś być prawnikiem a znam cię od sześciu lat. Przysięgam, Suzanne, czasami zachowujesz się jak facet.” „ Co to znaczy? Nie pluję i nie mam żadnych jaj do drapania i nigdy nie twierdziłam, że romans jest jak zimne piwo i strzał w tyłek.”- Nie była facetem, i była nieco obrażona tym porównaniem. Tammy roześmiała się. –„ Chodzi mi o to, że tak jak faceci opracowujesz wszystko po cichu w głowie, a potem po prostu ogłaszasz wniosek. Większość kobiet tak nie robi. Większość kobiet denerwuje się, martwi i rozgłasza wszystko swoim przyjaciółkom i ich partnerom aż wreszcie, czasami, dochodzą do wniosków. Faceci wszystko obmyślają w swoich głowach, a ty nawet nie wiesz, że o czymś myślą więc kiedy nas informują,
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) wszyscy drapią się po głowach i zastanawiają skąd to się wzięło. Robisz dokładnie tak samo.” Jej pierwszą reakcją było zaprzeczenie, ale jak pomyślała, Suzanne zdała sobie sprawę, że była w tym cząstka prawdy. –„ Więc? To po prostu oznacza, że nie podsłuchuję każdego z moim głupim gównem.” „ Ale ty kochana, nie pozwalasz nikomu sobie doradzić lub pomóc.”Powiedziała cicho Tammy. –„ Możemy być dla ciebie kimś więcej jeśli nam pozwolisz. A Ryder lepiej by cię rozumiał gdybyś co jakiś czas się mu zwierzała.” Zaniepokojona kierunkiem rozmowy, Suzanne wstała i poszła po torebkę na koniec stołu. –„ Ostatnio był wielki podział między mną a Ryderem. Nie potrzebujemy żadnego czasu na zwierzenia albo skończę z trojaczkami.”Wyszarpnęła test ciążowy z portfela, do którego go wcisnęła. Kiedy siedziała na sedesie w damskiej toalecie u Tammy czekając na wynik testu, rozważała słowa jej przyjaciółek. Od kiedy radzenie sobie samemu z problemami i trzymanie uczuć w sobie stało się wadą? Zawsze uważała to za siłę a nie słabość. Ale może było coś w kwestii Tammy, że dochodzenie do wniosku na własną rękę niemile zaskakiwało ludzi. Prawdą było, że nie wiedziała co robić kiedy sprawa dotyczyła związków. Nigdy ich nie miała. Jej dziadkowie byli wspaniałymi ludźmi, ale zawsze jakaś część Suzanne miała za złe mamie, że ją porzuciła. Więc trzymała swoje uczucia na wodzy i była skryta w sobie. Łatwo było jej powiedzieć co myśli, chyba, że chodziło o emocje. To czyniło ją bezbronną. Suzanne spojrzała na test ciążowy, leżący na toaletce, zastanawiając się czy nie był jeszcze gotowy. Ale był. Była w ciąży. Jej brzuch drgnął. Wygląda na to, że musi zaakceptować bezbronność i nauczyć się żyć z emocjami, ponieważ nosi w sobie dziecko. Rydera dziecko. Znowu. „ Co tam się dzieje?”- Tammy zapukała do drzwi. Zmuszając się, by stanąć na chwiejnych nogach, Suzanne otworzyła drzwi. –„ Jestem w ciąży i myślę, że zaraz zemdleję.”- Cały pokój zaczął się kręcić a ona widziała plamy. Nie było dobrze. „ Oh, Boże!”- Tammy wyciągnęła rękę i chwyciła ją za ramię. Ale Suzanne już osuwała się przy ścianie, jej nogi rozjeżdżały się pod nią jakby były
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) wykonane z gliny. Była niewyraźnie świadoma jak Tammy krzyczy do męża a Imogen mówiła coś o wodzie, ale głównie koncentrowała się na czerni tańczącej przed jej oczami i zanikającej ślinie, która namnażała się w jej ustach. Kiedy upadła na podłogę z hukiem, siedząc twardo na tyłku, chowając głowę między nogami, co nie pomogło a tylko wciskało dżinsy w jej talię. „ Czuję się dobrze.”- wykrztusiła, podpierając się ręką. –„ Muszę odpocząć.” Krew napłynęła jej do twarzy i przez niepewny moment pomyślała, że jej żołądek zamienił się w trampolinę, ale powstrzymała go i wzięła głęboki wdech. Jej ręce się trzęsły. –„ No cóż, to było żenujące. To było coś, co robią dziewczyny.” „ Wiadomość z ostatniej chwili, ty jesteś dziewczyną.”- Tammy odgarnęła włosy z jej czoła. Suzanne zdała sobie sprawę, że jej grzywka była morka od potu. Seksownie. –„ Myślę, że to jest prawda. Jestem dziewczyną. Głupią, idiotyczną dziewczyną, która nic nie nauczyła się przez ostatnie sześć lat.”- Zaczęła się śmiać, czując się nieco histerycznie. –„ To znaczy, zaszłam w ciążę w samochodzie! Jak licealne to jest?” Imogen próbowała podać jej swoją wodę, ale odepchnęła ją kiedy wybuchła śmiechem od czasu do czasu zamieniający się w szloch. Wiedziała, że brzmiała jak opętana, ale nie mogła się powstrzymać. Elec wyszedł za rogu i powiedział. –„ Co się dzieje…” Jego brwi uniosły się kiedy zobaczył Suzanne kołyszącą się na ziemi ze śmiechu. „ Um… wszystko w porządku?” „ Tak.”- rzekła Tammy. „ Nie.”- odpowiedziała Suzanne. „ Czy jest coś, co mogę zrobić?” „ Nie, chyba ,że zechcesz być ochotnikiem na którym wyżyję się za całą nienawiść do facetów.” „ Hmm. Myślę, że spasuję.”- Elec zaczął się wycofywać w przedpokoju. –„ Cieszcie się waszym dziewczyńskim czasem.” Uciekł do kuchni. „ Przeraziłaś mojego męża.” „ Do diabła, sama siebie przeraziłam.”- Suzanne zmusiła się wstać z podłogi, biorąc rękę oferowaną przez Tammy i uścisnęła ją. –„ W porządku. Coś wymyślimy.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Dzięki.”- Również przyjęła uściśk Imogen. –„ Wiem, że będzie dobrze. Wierzę, że dziecko jest błogosławieństwem, chcę to dziecko. Pewnie sprzedam wszystko, aby przetrwać, ale dam radę.” Imogen uścisnęła je rękę. –„ Ale nie musisz robić nic tak drastycznego. To również Rydera dziecko, a on będzie bardziej niż chętny, by dawać ci alimenty na nie. Biorąc pod uwagę jego dochody, to może być znaczna ilość pieniędzy.” Suzanne zmarszczyła nos. Dlaczego czuła się jakby miała pójść na zasiłek dla bezrobotnych. –„ I tak pójdę co szkoły prawniczej. Chcę być dumna z tego kim jestem a nie wychowując dziecko dzięki dobroczynności tatusia.” „ To nie jest coś, czym powinnaś się teraz przejmować.”- powiedziała Tammy. Nie. Teraz powinna się martwić jak ma powiedzieć Ryderowi, że będzie tatą. „ WIĘC chcesz mi powiedzieć, że nic nie mogę zrobić?”- Ryder spojrzał na Billa, jego przedstawiciela PR. Ciągnęli tę sprzeczkę już od tygodnia, odkąd wrócił z Vegas, czując porażkę po zerwaniu z Suzanne i wściekłość, że jakiś anonimowy bloger przyczepił mu plakietkę lizusowatego playboya. A co gorsze, jak bloger przedstawił Suzanne… nie dobrze. I przez to wpadł w furię. Jeśli jeszcze kiedykolwiek z nią porozmawia, czy nie, nie chciał, żeby myślała, że się o nią nie troszczył. „ Nie. Tuesday Talladgea miała prawo pisać, cokolwiek chce i to było prawdą. Dasz już sobie z tym spokój? Nikogo nie obchodzi z kim sypiasz. Jesteś rozwiedziony.” Technicznie, nie. Ale nikt nie musi o tym wiedzieć. Cholera, on o tym nawet miesiąc temu nie wiedział. –„ Nie obchodzi mnie co mówią o mnie. Ale nie miała prawa wciągać do tego Suzanne.” Bill był po dwudziestce, młodzieńczo cudowny chłopiec prosto z college, elegancki aż po linię włosów, który postąpił kilka kroków do tyłu. –„ Czuję się zobowiązany podkreślić sprawę, że to ty wciągnąłeś byłą panią Jefferson w to wszystko, kiedy zaprosiłeś ją na Tydzień Mistrzów.” Mały mądrala. Ryder odchylił się na fotelu biurowym czując jak ściany zacieśniają się wokół niego. Nienawidził w dobre dni siedzieć w biurze, a odkąd Suz opuściła apartament w Vegas żaden dzień nie był dobry. –„ Nie jesteś zobligowany do wyrażenia własnego zdania. Pilnuj swojego cholernego biznesu.” Ale z przekonaniem dwudziestoczteroletni Bill tylko odchrząknął i poprawił swój krawat, kiedy stanął przed biurkiem Rydera. –„ Wręcz przeciwnie, za to mi płacą. Więc jestem również zobligowany, by
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) powiedzieć ci, że nadszedł czas abyś się ogolił. Twoim image jest rokowy kierowca wyścigowy a nie dziwny człowiek gór.” Ryder podrapał się po jego nagle pełnej brodzie i zmarszczył brwi. „ Nie ma zasad, które mówią, że nie mogę mieć zarostu. I co dalej, powiesz mi, że mam ogolić swoje jaja.” „ Skoro kamery nie przesuwają się po twoim jajach, nie mam żadnej opinii co masz z nimi zrobić a czego nie.” Dlaczego on to znosi? –„ Skoro jesteś tak pełen opinii, pozwól, że zadam ci pytanie- dlaczego dla kobiety ma znaczenie, że zabrałeś ją do tego samego hotelu, w którym byłeś z innymi kobietami? Dodam, że ona są mniej ważne od niej.” Ryder wciąż zmagał się z faktem, że był przyczyną gniewu Suzanne. Dla niego ona po prostu robiła dużo hałasu o nic. Bill kaszlnął. –„ Jestem zobligowany do szczerości?” „ Tak. Wyglądasz jak typ, który podsłuchuje kobiety, więc może wiesz coś czego ja nie wiem.” Przewracając oczami, Bill powiedział oschle. –„ Dziękuję, sir. Ale tak naprawdę, to bardziej dlatego, że słucham kobiet, kiedy one mówią do mnie. Nigdy jeszcze nie zerwałem z dziewczyną, nigdy. Jestem dość odjazdowym chłopakiem.” „ Również skromnym. Więc? Co sądzisz, o mędrcu?” Ryder stąpał po cienkiej linii, wiedząc, że jutro mógłby się znaleźć bez przedstawiciela PR. Ale nie mógł się powstrzymać. Potrzebował odpowiedzi, a Bill wydawał się jedynym facetem, z którym może porozmawiać. Ty i Elec nie byliby pomocni gdyż obaj wylądowaliby w potencjalnym konflikcie interesów ze swoimi drugimi połówkami, a nie było mowy, żeby zasięgnął rady u Evana. „ To jest jak sprawa z public relations. Wiesz co musisz zrobić, żeby twój sponsor numer jeden poczuł się wyjątkowo? Jak musisz nosić ich towar i wspominać na ważnych przyjęciach? Z kobietami jest tak samo… chce być wyjątkowa. Jakby była zdecydowanie numerem jeden a nie przyklejonym logo na wierzch czegoś innego z odrywającym się plastikiem.” Huh. Może Ryder powinien dostrzec w tym logikę. Podniósł długopis i stuknął nim o biurko. Sprawić, żeby Suzanne poczuła się wyjątkowo. Sprawić, żeby poczuła się numerem jeden. Pytaniem było, jak on ma to do cholery zrobić? Nie sądził, żeby Bill, który był już na rekordowej liczbie randek znał odpowiedź.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 17 SUZANNE chodziła po salonie, czekając na Rydera. Zaskakująco łatwo zgodził się wpaść, bez pytania o przyczynę. Po prostu wysłała mu wiadomość z pytaniem czy mogliby porozmawiać a ten od razu odpisał. Widzisz? Mogła usłyszeć głos Tammy w swojej głowie, mówiący jej, że Ryder chce z nią być. Ale to było bez znaczenia. Pomyślała. Albo i nie. Była tak cholernie zdezorientowana i nie wiedziała co robić. Jedynie była pewna tego, że nosiła w sobie dziecko i pomimo faktu, że chciało jej się wymiotować, musi powiedzieć Ryderowi. Kręciła się w kółko, debatując by poczekać aż minie ślub Nikki i Święta, ale zdała sobie sprawę, że nie ma sensu czekać. Nie ma idealnej chwili, żeby rzucić w faceta bombą w postaci dziecka. Poza tym, nie sądziła, że mogłaby spojrzeć na niego na weselu i nie czuć ucisku w sercu. Trzymanie tego w sobie od czterech dni było wystarczająco ciężkie a w tym czasie nie komunikowali się ze sobą. Bóg wiedział, że mogłaby wygadać się na przyjęciu Nikki kiedy para młoda kroiłaby tort. Po prostu mu powiedz. Miej to z głowy. Ma nadzieję, że on nie zacznie wariować. Była prawie pewna, że Ryder nigdy tak naprawdę nie chciał dzieci, ponieważ nigdy nie zaproponował, żeby ponownie spróbowali, po tym jak stracili pierwsze dziecko, więc nie wiedziała jak zareaguje. Kiedy dzwonek zadzwonił, przez minutę musiała uspokajać wzburzony żołądek zanim otworzyła drzwi. –„ Cześć.”- Jej głos brzmiał jak dziwny skrzek. –„ Dzięki za przyjście.” „ Jasne.”- Spojrzał na nią badawczo kiedy wszedł do przedpokoju. –„ Słuchaj, Suzanne, po pierwsze. Przepraszam za ten głupi blog. Wiem, że to musiało być dla ciebie upokarzające a ja nigdy, nawet za milion lat nie chciałbym sprawić żebyś poczuła się źle. Nigdy nie myślałem o tych kobietach, z którymi byłem w Wynn, ponieważ, jesteś dla mnie najważniejszą kobietą. Zawsze będziesz.” Suzanne zamrugała. Sprawa z blogiem była jakieś dwa tygodnie temu. Zanim dowiedziała się, że ludzki zarodek jechał na siedzeniu obok niej. –„ W porządku.”- Z pewnością nie zaprosiła go by ponownie, wnikliwie przeanalizowali swoje wiecznie skomplikowane relacje. Nie zaprosiła go, by dalej je komplikować. „ Nie, naprawdę nie jest. Chcę…”- Ryder przerwał, wyraźnie sfrustrowany. –„ Boże, jestem najgorszym komunikatorem.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ale najsłodszym. Suzanne nie mogła nie zauważyć jak gorąco wyglądał w dżinsach i swetrze. Na zewnątrz było zimno, ale nie założył płaszcza. –„ Ryder, posłuchaj mnie. Jest w porządki.” „ Nie, naprawdę, ja…”- Ryder zmarszczył brwi kiedy przyglądał się jej. –„ Wszystko w porządku? Wyglądasz jakbyś była chora. Schudłaś.” –„ Wyciągnął rękę i przesunął kciukiem pod jej okiem. –„ Jesteś niewyspana. Czy to jest, grypa?” Ogarnęła ją melancholia. Tęskniła za nim. Cholera. To musiały być hormony. „ Nie.”- Suzanne wzięła głęboki oddech i odeszła od jego dotyku. Nie mogła myśleć kiedy czuła na sobie jego palce. –„ Ryder.” „ Tak?”- Spojrzał na nią wyczekująco. „ Jestem w ciąży.”- wyrzuciła z siebie. –„ I przysięgam na Boga, że jeśli zapytasz mnie, czy jesteś ojcem to anuluję twój akt urodzenia.” Ryder nie miał bladego pojęcia, co Suzanne chce mu powiedzieć, ale nigdy, nawet za milion lat, nie zgadłby. Po prostu wpatrywał się w nią, czując jakby ktoś wylał na jego głowę wannę zimnej wody. –„ Jesteś w ciąży?” Przytaknęła, jej policzka zaczerwieniły się a oczy zaszkliły. Zdecydowanie schudła w biodrach i ramionach, a jej twarz była chudsza. Jednak teraz, kiedy o tym pomyślał, jej biust wydawał się pełniejszy. Guzik na szczycie bluzki ledwo przechodził przez zapięcie. „ Jesteś w ciąży.” Tym razem to nie było pytanie a jego mózg zaczął przegrupowywać się po szoku. „ Tak!” Ryder poczuł jak uśmiech rozjaśnia jego twarz. –„ Cholera jasna, będziemy mieć dziecko.”- Powrócił do czasów, kiedy uprawiali seks. –„ Czy to z mojej winy, że nie użyłem prezerwatywy?”- Nigdy nie starał się aby zapytać ją czy brała pigułki, po prostu założył, że brała albo coś powie. „ Nie, to nie twoja tylko moja. Zapomniałam zeszłej nocy wziąć tabletkę. Wzięłam ją następnego ranka, więc stwierdziłam, że jest w porządku, ale oczywiście nie było.”- Skrzyżowała ramiona na piersi. „ Więc myślisz, że zaszłaś w ciążę tej pierwszej nocy?”- Czym to było jak nie środkiem tarczy? A on nawet nie celował. Ryder uśmiechnął się. –„ Dobrze, w porządku. Więc ile już jesteś, pięć tygodni? Bo ta noc była w noc wycieczki kempingowej…”- Starał się liczyć od tyłu. A potem od przodu. To oznaczało, że miałaby termin na sierpień, jeśli miał rację. Ale jego myśli zostały przerwane, kiedy Suzanne zaczęła płakać, piekielnie go zaskakując.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Po raz drugi rozpłakała się przy nim, cholernie go strasząc. „ Co? Co się stało?” „ Nasze dziecko zostało poczęte na przednim siedzeniu w samochodzie! To po prostu tandetne!” Czy to ważne? Przecież nie wydrukują tego na akcie urodzenia dziecka czy coś. Nie wspominając, że to było namiętne spotkanie z fruwającymi feromonami. Ryder uważał to za coś niesamowitego, że rodzice z miłości całkowicie dla siebie przepadli. Ale wiedział, że lepiej tego nie mówić na głos. „ To było prawdopodobnie później w nocy, kiedy byliśmy w łóżku. W istocie, jestem tego pewien.” Spojrzała na niego jakby to było najgłupszą rzeczą, jaką kiedykolwiek powiedział, co pewnie było, ale cholera, co miał powiedzieć? „ Skąd możesz to wiedzieć?”- Spytała go rozdrażniona. „ Okay, nie wiem! Ale to nie ma znaczenia, nie będziemy rozpowiadać, że zaszłaś w ciążę na przednim siedzeniu.” „ Powiedziałam Imogen i Tammy.” Jego pierwszą reakcją był ból, że podzieliła się wiadomością z jej przyjaciółkami ale Ryder wiedział, że to było normalne wśród kobiet. Poza tym, nie byli w tym momencie na etapie Nie martw się; wszystko będzie dobrze. To nie była regularna kolej rzeczy, kiedy dowiadujesz się, że będzie mieć dziecko. Miłość, ślub, dziecko. Dla nich, to było bardziej jak, miłość, dziecko, ślub. Rozwód, tak jakby miłość, znowu dziecko. Miłość? Nie wiedział, gdzie pasuję to zestawienie. Oczy Suzanne wyglądały na nieco dzikie a jej usta drżały, ale szloch ustąpił. Ryder wziął ją za rękę. –„ Chodź, kochanie, weź głęboki wdech i usiądź, dobrze?” Przytaknęła. –„ W porządku, masz rację. Siedzenie jest dobrym pomysłem.” „ Jak się czujesz?”- Spytał kiedy usiedli obok siebie na sofie. –„ Wyglądasz na zmęczoną.” „ Mam mdłości i jestem zmęczona. Chyba normalnie, ale oczywiście jestem zestresowana.” Chciał ją uspokoić, ale również pragnąć postępować ostrożnie. Gdyby było więcej łez, nie był pewien czy nie zacząłby panikować. –„ Wiem, że to jest niespodziewane, ale to wspaniała niespodzianka. To znaczy, dziecko. Nasze dziecko, Suz, to czyni mnie naprawdę cholernie szczęśliwym, i zrobię wszystko co tylko zechcesz.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Spojrzała na swoje dłonie spoczywające na jej kolanach, paznokcie wbite w dżins. –„ Wiesz, że nie musisz niczego robić. Tak jak powiedziałam, to była moja wina, i wiem, że tak naprawdę nie chciałeś dzieci, więc jest dobrze. Możesz mieć wkład w mniejszym lub większym stopniu; wszystko będzie dobrze.” Uh, naprawdę nie spodziewał się, że powie coś takiego. Ryder nie wiedział ile było w tym fikcji ale musiał wszystko naprostować, najlepiej z pompą. – „ Dlaczego do cholery powiedziałaś, że nie chce dzieci? Oczywiście, że chcę dzieci.” „ To dlaczego się nie ożeniłeś i nie założyłeś rodziny?” Co jest kurwa? Ryder zaczął się zastanawiać czy te hormony mieszały ludziom mowę, ponieważ Suzanne zachowywała się jakby była szurnięta. – „ Ponieważ nie spotkałem kobiety, z którą chciałem się ożenić i założyć rodzinę. Oprócz ciebie.” „ Ale nasze dziecko i ślub nie były planowane.” „ Więc? Powiedziałem ci wcześniej, że to się stało wcześniej niż oczekiwałem ale wiedziałem, że się z tobą ożenię. A dziecko było bonusem.”- Ryder oderwał jej ręce z kolan i nakrył swoimi. –„ Suzanne,”zaczął miękko. –„ kiedy straciliśmy to dziecko, byłem zdruzgotany. Nasze dziecko było dla mnie wszystkim.” Jego pierś zacisnęła się na tamto wspomnienie. A teraz mieli drugą szansę, cóż, cholera, zaczynał rozumieć łzy. „ Ale… ale ty nigdy nic nie powiedziałeś. I nigdy nie wspomniałeś, żeby znowu spróbować… i pomyślałam, że nie chcesz.” Ryder spojrzał na nią zdumiony. –„ Myślałaś, że nie chcę ponownie spróbować? Ja po prostu czekałem, aż sama coś powiedz, kochanie. Bałem się, że jeżeli napomknę coś, to mogłoby się okazać, że za wcześnie, że nie byłaś gotowa, bo nigdy nie powiedziałaś, że tego chcesz.” „ Oczywiście, że chciałam. Chciałam od razu.” „ Oh, mój Boże.”- Ryder wolną ręką przeczesał swoje włosy. –„ Dyskusja o całkowitym braku komunikacji, cholera. To nieźle podsumowuje nasze małżeństwo, prawda?” „ Więc powiesz, że chcesz ponownie spróbować dla dziecka?”- Suzanne ściskała swój złoty łańcuszek. –„ Naprawdę?” „ Tak.”- Spoglądając na jej twarz i wiedząc że doszli do porozumienia, Ryder czuł tysiąc żalów, milion wzajemnych oskarżeń. Ale jedynie co mógł teraz zrobić to wziąć Suzanne w ramiona i oprzeć swoje czoło o niej. –„ Tak, kochanie, tak. Nie wyobrażam sobie innej kobiety jako matkę moich dzieci.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ryder starł łzy z jej policzków i pocałował drżące wargi. Owinął wokół niej ramiona i mocno przytulił do siebie. –„ Jezus, dlaczego nigdy o tym nie rozmawialiśmy?” „ Ponieważ jesteśmy uparci i emocjonalnie zahamowani.”- Powiedziała pociągając nosem, przytulając się do jego piersi, jakby cieszyła się jego dotykiem. Ryder uśmiechnął się. –„ Kim jestem, tym upartym czy emocjonalnie zahamowanym?” „ Myślę, że oboje mamy trochę tego i tamtego. Spójrzmy prawdzie w oczyja mam kwestię porzucenia przez własną mamę a twoi rodzice byli w stosunku do ciebie pobłażliwi a wszystko co nie dokończyłeś było zawsze lepsze niż wystarczająco dobre.” Cóż, tak wyglądało cięcie nożem. –„ Myślę, że to w obu przypadkach jest prawdą. Ale możemy wszystko naprawić, jeśli będziemy rozmawiać o naszych uczuciach.” Suzanne odchyliła się, wycierając oczy. –„ To szalona rozmowa, Jefferson. Rozmawiać o uczuciach? Boże, będziemy zmuszeni zmienić całą konfigurację naszego sposobu traktowania siebie nawzajem.” „ Kroczkami, tak?”- Ryder trącił jej kolano swoim.- „ Zrobimy to, dziecięcymi kroczkami.” Jej śmiech po chwili zamienił się w kaszel. –„ Jesteś idiotą a ja muszę wydmuchać nos.” „ Widzisz? To są prawdziwe emocje. Robimy już postępy.” Suzanne wstała i poszła w kierunku kuchni. –„ Chcesz się czegoś napić? Piwa? Potrzebuję trochę wody.” „ Przyniosę ci. Dlaczego nie usiądziesz? Wyglądasz na zmęczoną.” Suzanne odwróciła się i krzywo na niego spojrzała. –„ Już trzeci raz to mówisz. Przyniosę ci, w porządku? Jestem świadoma faktu, że wyglądam jak zwierzę idące na rzeź, dziękuję.” „ Nieprawda. Wyglądasz na zmęczoną i zaproponowałem pomoc bo jestem miły i martwię się o ciebie. Nic dodać, nic ująć.” Suzanne wpatrywała się w niego i potrząsnęła głową. –„ Trochę potrwa przyzwyczajenie się do tej komunikacyjnej sprawy.” Ryder poszedł za nią do kuchni i wyjął sobie piwo z lodówki kiedy ona napełniała szklankę wodą z kranu. –„ Więc, byłaś już u lekarza? Masz już termin?” Dziecko. Był tym wstrząśnięty. Po prostu nie mógł w to uwierzyć. Jakby te kilka dni i nocy, które spędzić z Suzanne nie były wystarczająco niesamowite, a teraz z tego czasu spędzonego razem stworzyli dziecko. To pędziło przez jego głowę i pompowało serce.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Suzanne wypiła łyk wody i próbowała wszystko rozgryźć. Jego reakcja na jej wiadomość była przyzwoita. –„ Pójdę po Świętach. Tammy dała mi namiary na swojego lekarza. Nie chcę pójść do tego samego co ostatnio i odpowiadać na kilka pytań.”- Jak kim byli dla siebie nawzajem i jak udało im się to zrobić ponownie. Nie była pewna co myśleć o rzeczach, które powiedział. Chciał dzieci. To ją zszokowało. Wzniosła wokół siebie tak wiele ścian i była tak pewna, że nie chciał mieć z nią rodziny, że teraz ciężko by było odrzucić to przekonanie. Wszystko co zrobiła dla swojego małżeństwa w kolorze pojawiło się przed nią, a stojąc tu ponownie w ciąży, nowa rzeczywistość wyświetliła się przed nią, że nie wiedziała jak ma się zachować. Ale dobrze było czuć Rydera przy sobie. Nie dla seksu, ale dla intymności. By ją trzymał, dbał o nią. To było naprawdę miłe. „ Myślisz, że to chłopiec czy dziewczynka?”- Spytał kiedy skrzywił się na swoją butelkę piwa, nieudolnie podważając kapsel. 89 „ Myślę, że szansa jest pół na pół. I nie podważaj szczytu, co ty robisz? To twoje piętno. Otwieracz do butelek jest w szafce nad piecykiem.” Ryder spojrzał na butelkę w ręce i potrząsnął głową. –„ Myślę, że jestem nieco zdenerwowany.” „ Ja jestem bardzo zdenerwowana ale przynajmniej mamy osiem miesięcy by wykombinować co zrobimy. To znaczy, naprawdę, co ja wiem o byciu matką?” „ Będziesz fantastyczną matką. Jesteś troskliwa. Głęboko. To sprawi, że będziesz dobrą matką.” Suzanne czuła jak palą ją policzki. Boże, od kiedy ona się czerwieni. –„ Mówię niestosowne rzeczy przed Hunter i Pete. Nie kontroluję przekleństw.” „ Odrobina przekleństw nigdy nie zabiły dziecko. Poza tym słyszą je w szkołach i w autobusach. Będziesz wspaniała mamą, wiem to.”- Ryder wygrzebał w szufladzie otwieracz do butelek. „ Dziękuję.”- powiedziała cicho Suzanne. –„ Doceniam to.”- Co było prawdą, ponieważ jej zaufanie naprawdę ucierpiało w ciągu ostatnich kilku tygodni. Nie była pewna czy da radę to zrobić i to dobrze. Dobrze było czuć jego poparcie. –„ A ja wiem, że ty będziesz wspaniałym ojcem.” „ Po prostu chciałbym być w pobliżu. Ta praca jest w pewnym rodzaju suką jeśli chodzi o harmonogram.” „ Będę ją brać na wyścigi jeśli będę mogła. To zależy czy dostanę się do szkoły czy nie.”
89
To Ta znana wada Rydera, dla której Suzanne nie powinna z nim być.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Wszystko znowu przybrało ciemnych barw i Suzanne ścisnęła szklankę z wodą. „ Ona? Myślisz, że to dziewczynka?”- Ryder wyglądał na zachwyconego. „ Nie wiem.”- Nie wiedziała dlaczego powiedziała ona. Tak jakoś wyszło. Zmarszczył brwi. –„ Szkoła? Dlaczego chcesz pójść do szkoły.” „ Złożyłam papiery do szkoły prawniczej.”- Suzanne uniosła podbródek i czekała aż będzie się z niej śmiać. On tylko tępo się w nią wpatrywał. –„ Szkoła prawnicza? Dlaczego chcesz pójść do szkoły prawniczej?” „ Bym mogła być prawnikiem. Zawsze chciałam nim zostać.” „ Naprawdę?”- Spojrzał na nią z niedowierzaniem, jego ręką wstrzymała proces oderwania kapsla z butelki. –„ Nie wiedziałem o tym. Ale w porządku.” „ W porządku?”- Jakby potrzebowała jego zgody? „ Mam na myśli, to jest cool. Jeśli tego chcesz, powinnaś po to sięgnąć. Myślę, że będziesz w tym świetna.” Jego głos był bardziej nieobecny niż nieszczery, więc po prostu weźmie to za dobrą monetę. Nie mogła oczekiwać, że jej plany w związku ze szkołą prawniczą potoczą się w dobrym kierunku między innymi nowościami, które zrzuciła na niego. –„ Dziękuję.” „ Mówiąc o prawnikach, myślę, że powinienem zadzwonić i odwołać naszą datę rozprawy.” Suzanne całkowicie zapomniała o terminie rozprawy odkąd była trochę zajęta mnóstwem seksu bez gumek z Ryderem, planując ślub Nikki i formowaniem łożyska. Ich udział w sądzie przypadał w tygodniu zaraz po ślubie. –„ Przyznaję, że termin jest zły, ale dlaczego mielibyśmy go anulować?” Nadzieja kwitła w jej sercu, właśnie tu, w jej kuchni w kolorze terakoty, że powie, iż wciąż pragnie być jej mężem. Że miłość przezwyciężyła wszystko i mogą wszystko załatwić i być razem szczęśliwi, jako rodzina. Potrzeba, pragnienia buzowały wewnątrz niej tak szybko, że z zaskoczeniem zdała sobie sprawę jak bardzo tego chciała. To było wszystko co potrzebowała usłyszeć i dzięki temu pozbyć się wszystkich starych obaw oraz niepewności i zacząć patrzeć w przyszłość. „ Ponieważ jeśli jesteśmy legalnie małżeństwom równie dobrze moglibyśmy nim pozostać. Inaczej wyglądałoby źle. Spowodowałoby to dużo plotek, a ja naprawdę nie chcę aby moje dziecko urodziło się w takich okolicznościach. Po prostu łatwiej anulować rozprawę w sądzie, zanim sprawa wszystko rozwiąże, nie sądzisz?” Ryder wziął łyk piwa.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) To było dalekie od życzeń Suzanne, nie mogła uwierzyć, że jej serce tak szybko wypełniło lukę. Nagle uczucie zdrady uderzyło w nią i poczuła jak jej ręce ze złości zaczęły drżeć. Zła na niego za bycie tak zimnym, nieromantycznym i niezdolnym do miłości. Zła na siebie, że nigdy nie nauczyła się, że w końcu musiała brać co dostawała i być z tego zadowolona. Przynajmniej teraz nie będzie sama jak zawsze myślała. Miała swoje dziecko. To było zbyt dużo, a później, kiedy nie będzie tak wściekła, rozczarowana i zraniona, będzie mu wdzięczna za ten dar. Ale teraz, musiała pozbyć się go z linii wzroku zanim rzuci w niego swoją szklanką z wodą. –„ Wynoś się.”- powiedziała, łzy dusiły ją. Postawił butelkę na blacie z brzdękiem. –„ Co do cholery? Dlaczego?” „ Po prostu idź, zanim jeszcze bardziej wyjdę z siebie.”- Dała sobie jeszcze minutę zanim totalnie zwariuję. „ A co z komunikacją? Mówienie o wszystkim?”- Ryder wyglądał na wkurzonego i zdumionego. Teraz może zrozumie jak się czuję –„ Skorzystam z biletu na powtórzenie imprezy.” W napadzie, który ją przestraszył, Ryder rzucił kapslem w drzwi lodówki, który odbił się od nich i wylądował na podłodze, obracając się na kafelkach. –„ Cholera, Suzanne.” Po czym wyrzucił ręce w powietrze, wyszedł i z trzaskiem zamknął za sobą drzwi wejściowe. Suzanne czekała aż łzy zaczną wpływać po jej policzkach, ale wygląda na to, że wyparowały. I bardzo dobrze. Wiedziała, że bajki były fikcją a szczęśliwe zakończenie dla niej nie istniało. TY razem z Elecem obserwowali Rydera wykonującego ruchy jak zraszacz ogrodowy90 i nosząc na głowie biustonosz jakieś kobiety jak szmatkę. „ Okay, musimy coś zrobić, to jest żenujące. I Bóg wie, ktoś może zrobić zdjęcie, które jutro zobaczymy na blogu Tuesday.” –„ Mimo, że stali w kącie opierając się o bar, Ty wciąż musiał krzyczeć by przebić się przez ogłuszająca muzykę. Biorąc łyk piwa na wzmocnienie, próbował znaleźć najlepszy sposób na przedarcie się przez tłum skąpo ubranych kobiet wirujących na parkiecie tanecznym. Czy te kobiety nie wiedziały, że jest Grudzień? Były ubrane jakby był Czerwiec w Key West, w malutkie spódniczki i wydekoltowane topy. 90
Chodzi o sprinkler dance
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Prawdopodobnie alkohol i taniec utrzymywał je w cieple. Nie wspominając, że kilku wydawało się być wręcz gorąco od Rydera, który niepokoił Ty’a. Nie sądził, że Ryder w tej chwili odznaczał się zdrowym rozsądkiem. „ Wiem. Nie mogę uwierzyć jak dużo rumu wypił. To było jak minuta, w której sączył drinka a następnie butelka stała się tajemniczo pusta. Jutro będzie mieć piekielnego kaca.” „ Obudzi się z bólem głowy, suchymi ustami i z nagą dwudziestokilkulatką owiniętą wokół niego, której imienia nie będzie pamiętać.” Ty zadrżał. –„ Boże, cieszę się, że nie jestem już singlem. To było dla mnie dobre lata temu a teraz nie wyobrażam sobie pobudki z nikim innym niż Imogen.” „ Słyszę cię. Uwielbiam bycie w związku małżeńskim.”- Elec uniósł swoją butelkę piwa. –„ Z drugiej strony, mój brat czuje się dobrze jako singiel.” Evan również tam był, wykonując jakiś beznadziejny taniec z uroczą brunetką. –„ Zorganizował wieczór kawalerski dla Jonasa, więc myślę, że ma prawo do korzystania z niego.” „ Byłem pod wrażeniem limuzyny więc nie musimy się martwić o powrót. Evan zazwyczaj nie jest tak zorganizowany.”- odparł Elec. „ Powiedział mi, że wasza siostra to wszystko dla niego zrobiła.” Elec roześmiał się. –„ Oh, założę się, że to wstrząsnęło Eve. A tak poza tym, gdzie jest Jonas?” „ Jest razem z przyjacielem, którego imienia nigdy nie pamiętam i grają na jednej z tych gier hazardowych na drugim końcu baru.” „ Przynajmniej ma rozum, by trzymać się z dala od parkietu.” Elec odstawił piwo. –„ Myślę, że nadszedł czas aby ratować Rydera przed sobą. Jest teraz na podłodze o robi robaka.”91 „ Oh, mój Boże.”- Ty zostawił piwo i potrząsnął głową na widok przyjaciela, robiącego z siebie totalnego głupka. Imogen powiedziała mu, że Suzanne i Ryder mają burzliwe chwile od Vegas, ale to nie usprawiedliwia go od toczenia się na brudnej, poplamionej podłogi na brzuchu. Kiedy manewrowali przed tłum, Ty mógł przysiąc, że ktoś złapał go za tyłek. Odwrócił się i spojrzał na dziewczynę, która nie mogła mieć więcej niż osiemnaście lat. Dziewczyna po prostu zachichotała. „ Przepraszam, myślę, że przypadkowo otarłem się o ciebie.”- powiedział. „ Nie, złapałam cię za tyłek.”
91
O matko chciałabym to zobaczyć. A powiem, że ten ruch nie jest taki łatwy.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Cóż, to było niepokojące. Nawet nie zaprzeczyła. Wszystkie przerażające ostrzeżenia jego matki przed odważnymi i rozwiązłymi dziewczynami pojawiły się w jego umyśle i zaczął się zastanawiać, że może było w tym trochę prawdy. „ Chodź się migdalić.”- dodała. „ Idź do domu oglądać bajki.”- odpowiedział Ty. Elec pchnął go do przodu. –„ Nawet nie nawiązuj kontaktu wzrokowego. Czuje się jak kawał surowego mięsa wokół którego krążą lwy.” Dobre określenie. Ty chwycił Rydera, który dzięki Bogu, wstał z podłogi. Nawet nie chciał myśleć co by się stało gdyby musiał holować Rydera. „ Hej, chłopaki, cotam92?”- Ryder uderzył ramię Ty’a niemal go powalając. „ Wychodzimy. Czas wracać do domu, królowo parkietu.” „ Ale ja się dobrze bawię! Nie chcę iść do domu.”- Ryder uniósł drink i wydał jakiś rodzaj imprezowego krzyku powodując, że dziewczyny wokół niego zaczęły krzyczeć i wiwatować. „ Nie, czas wracać.” „ Evan powiedział, że pójdziemy do klubu ze striptizem. Chce zobaczyć jak Jonas będzie się skręcać.” To było coś czego Ty nie miał zamiaru oglądać. –„ Porozmawiamy o tym w limuzynie. Chodźmy.” „ Dobrze, dobrze.”- Ryder odwrócił się do tłumu za nim. –„ Dobranoc panie. To było prawdziwe.”- Zaczął iść za Ty’em, po czym przystanął. –„ Oh, jakmasznaimię. Oto twój biustonosz. Nie wiem dlaczego mi go dałaś, ale nie mam nic przeciwko.” Kobieta zachichotała kiedy Ryder zdjął go z głowy, chwycił jej ramiona i wsunął bieliznę przez otwory tak, że niemal nałożył biustonosz na jej top. Ty tracił cierpliwość, więc poklepał ramię Rydera. –„ Chodźmy.” „ Jaki jest twój problem? Jesteś dzisiaj prawdziwym sztywniakiem.” „ Tak. Sztywniak, to ja.” Razem wepchnęli Rydera do limuzyny, a kiedy Elec poszedł powiedzieć Jonasowi, że odwiozą Rydera do domu, Ty usiadł obok przyjaciela i ocenił Rydera. –„ Stary, co się z tobą dzieje? Zazwyczaj tak się nie upijasz.” Ryder próbował natrafić ustami na plastikowy kubek ale poddał się po kilku próbach. „ Po prostu dobrze się bawię, pomagając świętować Jonasowi. Małżeństwo. Trzy okrzyki za to.”- Ryder uniósł kubeczek i rozlał rum wokoło. Może gdyby popytał Rydera kiedy był piany, usłyszałby prawdziwą wersję zdarzeń, więc Ty spróbował. –„ Co do cholery zaszło między tobą i Suzanne?” 92
Połączenie słów jest zamierzone. To ukazuje jak bardzo Ryder jest trzeźwy.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie wiem.”- Ryder wzruszył ramionami. –„ Nienawidzi mnie. Kocham ją a ona mnie nienawidzi.” Stan pogotowia. –„ Ona cię nie nienawidzi.” „ Tak, to prawda. Jestem wystarczająco dobry do pieprzenia, ale to wszystko, facet. Dobry do niczego więcej, tylko na szybki numerek.” Robiło się coraz lepiej. Ty poruszył się na siedzeniu, chcąc zrobić coś więcej niż tylko uczestniczyć w tej niezręcznej rozmowie. –„ To nie prawda i dobrze o tym wiesz. Suzanne kocha się od lat.” „ To dlaczego nie chce być ze mną.”- Ryder pochylił się i spojrzał na swój kubeczek. –„ Będziemy mieć dziecko, wiedziałeś o tym? Będziemy mieć dziecko a ona wciąż nie chce być ze mną.” „ Suzanne jest w ciąży?”- To tłumaczy dlaczego Imogen tańczyła wokół tematu jakim jest Ryder i Suzanne. Suz musiała zabronić jej mówić o tej kwestii komukolwiek. Mówić o tym gorącym bałaganie. Jezus. „ Tak.”- Ryder próbował wziąć łyk rumu, ponownie nieskutecznie. –„ Udało się za pierwszym razem o ona była na tabletkach. Czy ja mam super spermę czy coś?” Nie będzie rozmawiać o spermie Rydera. –„ Myślę, że to był szok.” „ Tak, ale facet, byłem szczęśliwy, tak bardzo szczęśliwy. Mam na myśli, dziecko.”- Ułożył ramiona jakby trzymał w nich niemowlę. –„ To jest po prostu niesamowite. Dziecko z Suz, jedyną kobietą którą kocham. A ona mnie nienawidzi.” Gdzie do diabła była ta lina ratunkowa, której człowiek potrzebował? Ty spojrzał przez okno, ale nigdzie nie było widać Eleca. –„ Powiedziałeś jej, że ją kochasz? Że chcesz z nią być?” „ Tak.”- Ponura odpowiedź Rydera niewyraźnie zabrzmiała. –„ Nawet spytałem ją, czy za mnie wyjdzie.” „ Powiedziała nie?” „ Kazała mi się wynieść.” „ To brzmi jak ekstremalna reakcja. Jak ją o to spytałeś?”- Ty nerwowo spojrzał na kierowcę limuzyny, licząc, że ten był wystarczająco daleko i nie słyszy tej rozmowy. „ Powiedziałem, że uważam, że powinnyśmy odwołać naszą sprawę rozwodową.” Ty mrugnął. –„ To były twoje oświadczyny? Stary. Posłuchaj, nie jestem Panem Romantycznym. Mam na myśli, tylko Bóg wie jak udało mi się uzyskać zgodę Imogen na poślubienie mnie, ale nawet ja wiem, że kiedy oświadczasz się kobiecie, powinieneś powiedzieć, ‘Kocham cię, wyjdziesz za mnie?’ ” „ Cóż, to miałem na myśli.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Ale czy to powiedziałeś?” „ Nie wiem.”- Ryder wsunął kubeczek między zaciśnięte kolana i oparł się o siedzenie. –„ Jestem nieszczęśliwy, McCordle. Myślę, że umieram.”Uderzył się w pierś. –„ Właśnie tu. Jestem martwy.” Oh Boże. –„ Po prostu zamknij oczy. Czas na sen.” Elec otworzył drzwi i wszedł do środka. –„ Jesteśmy gotowi. Limuzyna wróci tu po kolejnych facetów po tym jak nas odwiezie. Jak on się czuje?”wskazał na Rydera. „ Gównianie.” Elec ostrożnie spojrzał na Rydera. –„ Mam nadzieję, że nie rzucało nim.” Ryder z zamkniętymi oczami mamrotał coś do siebie niezrozumiale. Ty pochylił się i wyjął drinka z między jego kolan i wyrzucił na parking. „ Wy dwaj.”- Evan wepchnął głowę przez otwarte drzwi. –„ Nie wierzę, że wy cieniasy wychodzicie.” „ Tak, cóż, ktoś musi zawieść do domu Captain Morgan.93” „ Niech to będzie przestroga.”- powiedział Evan. „ Wobec rumu? Tak, zgadzam się z tym.” „ Wobec kobiet. Tylko kłopoty.” „ Dzięki za to, będziemy o tym pamiętać kiedy każdej nocy będziemy uprawiać seks a ty nie.”- odparł Elec. –„ Do zobaczenia później.”- Położył buta na brzuchu brata i pchnął. Evan zachwiał się, śmiejąc. –„ Bądź bezpieczny, braciszku.” Elec szarpnięciem zamknął drzwi. –„ Nie sądzę, że powinniśmy zostawiać Rydera samego w domu. Może spać u mnie na kanapie. Jeśli będzie z nim źle, Tamara go usłyszy. Ma kapryśną macierzyńską zdolność pobudki kiedy ktoś ma gorączkę lub potencjalne wymioty.” „ Brzmi jak plan. Będę dłużny Tammy wielkie podziękowania.” Ty westchnął. –„ Myślę, że jestem za stary na te bzdurne wieczory kawalerskie.” „ Wkrótce będziemy organizować twoje.” To nie brzmiało atrakcyjnie, Ty był niemal przerażony. „ Nazwiemy go wyprawą na ryby.” „ Załatwione.”
93
Nazwa Rumu
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 18 SUZANNE chciała wepchnąć do swoich uszu gorące igły aby już nigdy więcej nie usłyszeć piskliwego śmiechu Nikki. Osuwając się przy stole na męskiej rewii, którą Nikki wybrała na swój wieczór panieński, Suzanne spojrzała na swój zegarek i zastanawiała się, czy Nikki zauważyłaby jej nieobecność gdyby wyszła. Z tymi wszystkimi umięśnionymi facetami wirującymi przed nią, Nikki była odpowiednio rozproszona. Czy ona kiedykolwiek była tak młoda? Suzanne patrzyła na skaczącą Nikki, jej welon panny młodej mienił się w światłach kuli dyskotekowej. Suzanne wiedziała, na czym polega dobra zabawa, ale z pewnością nigdy nie była aż tak beztroska jak Nikki. Zawsze stawały przed nią trudne zadania, natomiast Nikki nigdy nie stanęła przed wyzwaniem w jej życiu. Jakkolwiek to było zrozumiałe, było niemniej irytujące. Dlaczego to było małą, ładną blondynką, urodzoną w średniej klasie z każdą korzyścią w życiu z wyjątkiem mózgu, wyjść za mąż za faceta który ją kocha i być szczęśliwą z jeszcze większą liczbą pieniędzy? Nie żeby Suzanne chciała być Nikki, nie podobało jej się bycie kretynką, ale tak czy inaczej, dlaczego niektórym kobietom tak po prostu przychodzi złoty czas jeśli chodzi o związki? Suzanne popijała swoją cole i wmawiała sobie, że w tej chwili czuje się wyjątkowo zgorzkniale i że to kiedyś minie. Więc Nikki musi być Kopciuszkiem… co z tego? Poza tym ona nie chciała szklanych butów. Ci frajerzy będą mieć przerąbane podczas tańca. „ Nie interesują mnie te pokazy.”- powiedziała Tammy. „ Ja tam nie wiem.”- Imogen założyła okulary i przyjrzała się tancerzom. –„ Uważam ich za fascynujących. Ludzi prezentujących najlepszą jakość.” „ Zwykle potrafię docenić dobrą nagą pierś mężczyzny. Ale czuję się jak kupa szczura.” Suzanne zmusiła się by usiąść prosto. –„ Myślę, że muszę wrócić do domu. Poranne mdłości są bardziej jak cholerna całodniowa choroba.” „ Przykro mi ale to minie.”- powiedziała Tammy. –„ A za kilka dni będziemy już po tym weselu a ty będziesz mogła odpocząć.” Hah. Suzanne mogła powiedzieć, że w najbliższej przyszłości nie może liczyć na odpoczynek. Martwiła się o pieniądze, o możliwość kolejnego poronienia, o jej papiery w szkole prawniczej. I Rydera. Cholernie bardzo martwiła się o Rydera i ich wspólne wychowywanie dziecka skoro była w nim totalnie zakochana a nie mogli być razem.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Nie mogę się doczekać aby zobaczyć chudy tyłek Nikki idący przez nawę.”- powiedziała Suzanne. –„ Prawdopodobnie będę płakać kiedy wszystko zostanie już powiedziane i zrobione. A teraz, wracam do domu.” „ Jeśli ty wychodzisz, ja również.”- odparła Tammy. „ Tak, ja też równie dobrze mogę wyjść. Ta wizualna stymulacja wkrótce stanie się przytłaczająca.” Zabrały swoje torebki oraz płaszcze i skierowały się do drzwi, Suzanne pomachała Nikki. Tammy zerknęła na telefon, a po chwili ze zmarszczonymi brwiami spojrzała na Suzanne. „ Elec napisał, że Ryder dużo wypił na wieczorze kawalerskim. Martwi się o niego.” Suzanne zignorowała ucisk w sercu. –„ To wieczór kawalerski, oczywiście, że pije.”- Prawdopodobnie przystawia się do kobiet, poszukując kolejnej weekendowej randki do Wynn. „ Elec powiedział, że źle znosi wasze rozstanie.” „ Z całym szacunkiem do Eleca ale co on może do cholery wiedzieć?”Suzanne skrzywiła się kiedy zimny wiatr uderzył ją w twarz gdy Imogen otworzyła drzwi. –„ A ja nie chcę o tym rozmawiać.” „ Okay, w porządku. Po prostu ignorujmy problem w nieskończoność.” „ Kocham cię Tammy, ale nie wkurzaj mnie.” „ Krzyczałaś na mnie kiedy nie akceptowałaś mojego związku z Geofffey’em. I kiedy zawaliłam sprawę z Elec’em. Więc mam prawo krzyczeć na ciebie kiedy wiem, że popełniasz błąd. A zaniechanie rozmów z Ryder’em jest błędem.” Mierzyły się wzrokiem na parkingu, oczy Tammy były pełne współczucia. Suzanne czuła w swoich łzy. Cholerne hormony. –„ Może to jest błąd. Ale rzecz w tym, że teraz sobie z tym nie radzę. Nie zniosę więcej dramatu albo bólu czy czegoś innego. Po prostu stawiam stopy przed sobą i próbuję ignorować fakt, że moje serce jest złamane, okay? Po prostu odpuść mi trochę żebym pogodziła się z faktem, że Ryder mnie nie kocha. Wtedy z nim porozmawiam.” „ Kochanie, ten facet tak cię kocha. Widać to w jego oczach, jakbyś była najbardziej niesamowitą kobietą chodzącą po ziemi.”- Tammy uścisnęła jej rękę. –„ Założyłabym się za życia moich dzieci, że on cię kocha.” Tak, łzy dały o sobie znać. –„ Nie zakładaj się za życia Pete i Hunter, kochana. Jeśli Ryder by mnie kochał chciałby być moim mężem, a nie proponowałby uniknięcia zobowiązania.” Trzy godziny później Suzanne została obudzona z niespokojnego snu dzwonkiem telefonu. Zanim zdążyła unieść się i odebrać połączenie,
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) dzwonek zamilkł. Mrużąc lewe oko, Suzanne podniosła telefon i spojrzała na wyświetlacz. Była druga nad ranem i miała nieodebrane połączenie od Rydera. Zadzwonił dzwonek, wskazując, że nagrał się na pocztę głosową. Siadając, Suzanne nacisnęła przycisk by odsłuchać wiadomość. Początkowo nie mogła zrozumieć słów Rydera, mamrotał a jego słowa były niewyraźne. Wygląda na to, że Elec mówił prawdę o Ryder’a zbyt częstym zaglądaniu do butelki. Przecierając oczy, westchnęła. –„ Oh, Ryder, jesteśmy porażką, czyż nie?” I wtedy to powiedział. Kwilący i piany, ale szczerze i wyraźnie. –„ Kocham cię, Suz. Chcę być twoim mężem. To wszystko czego pragnę- chcę byś była moją żoną. Wszystko co kiedykolwiek chciałem.” Drżącymi palcami, Suzanne zapisała wiadomość i z bijącym sercem przez chwilę trzymała w dłoni telefon. Potem oddzwoniła do Rydera, chcąc usłyszeć by powiedział te słowa prosto do niej, piany czy nie. Telefon dzwonił i dzwonił ale nie odebrał. Oczywiście, że nie. Z westchnieniem Suzanne rzuciła telefon na poduszkę obok i zamknęła oczy. Jeśli istniała jedna dobra rzecz do powiedzenia na temat wyczerpania duszy w pierwszym trymestrze ciąży, jest pociąg do snu, nawet jeśli jej umysł wirował a serce bolało. RYDER poderwał się ze snu, nagły ciężar na jego plecach i trajkocący głos ciął jego pulsującą głowę. Oh. Mój. Boże. Chciał umrzeć. Jego oczy były sklejone, usta wysuszone a każdy mięsień w jego ciele bolał jakby był torturowany. Jakby jakaś żyjąca kreatura skakała po jego plecach, jego żołądek wydał niepokojący podskok, żółć wznosiła się w jego gardle. „ Wujku Ryder, co ty tu robisz?”- spytała Hunter. Smutnym było, że nie miał pieprzonego pojęcia co tu robił. Ostatnią rzeczą jaką pamiętał był taniec, którego nigdy nie powinien próbować. Potem… nic. Najwyraźniej jego przyjaciele uznali, że był zbyt piany aby go zostawić w spokoju. „ Dzień dobry, Hunter.”- wydusił zachrypniętym głosem. „ Dziewczynko, musisz zejść z Rydera, ma ból głowy.”- powiedział Elec, wchodząc do pokoju, trzymając dwa kubki kawy w rękach. „ Skąd wiesz, że ma ból głowy?”- spytała Hunter, ale posłuchała ojczyma i zsunęła się z niego, ku wielkiej uldze Ryder’a. „ Stwierdzisz to po wyglądzie jego twarzy.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Twarz Hunter pojawiła się przed nim, przyprawiając Rydera o zawroty i ostry ból przed oczami. „ Masz rację Elec, wygląda jak kocie gówno.”- stwierdziła Hunter. Świetnie. –„ Dzięki, dzieciaku.” „ Pilnuj swojego języka, młoda damo.”- odparł Elec. –„ Teraz zmykaj zjeść śniadanie. Twoja mama przygotowała jajka i naleśniki.” Na samą myśl o cieknących jajkach żołądek Ryder’a fiknął koziołka. „ Oh, Boże, będę wymiotować.”- mruknął, przewracając się na plecy i kładąc rękę na głowę. „ Proszę nie. Przez ciebie zwrócę moje śniadanie.”- Elec przysunął kubek do jego twarzy. –„ Wypij trochę kawy, poczujesz się lepiej.” Ryder zmusił się by usiąść i wypił trochę kawy. Już po pierwszym łyku poczuł się lepiej i powróciły zmartwienia. –„ Czy zrobiłem wczoraj coś głupiego?” „ Poza piciem rumu ponad miarę i tańczeniu z paradą gorących kobiet? Nie.” Kurde. Ryder jęknął. –„ Cholera, głupie było to nadmierne picie. Gdzie jest mój portfel i telefon?” Poczuł go w kieszeni, wyjął i sprawdził, czy wszystkie karty kredytowe pozostały na miejscu. Alkohol mógł sprawić, że mógłby otworzyć rachunek w barze i nie zamknąć. Wszystko było na miejscu a jego telefon leżał na ziemi obok kapany. Odetchnął z ulgą. Nie było nic gorszego niż utrata telefonu. Okay, było wiele rzeczy, które byłyby w pewien sposób gorsze, jak aktualny stan jego życia, ale niemniej to byłoby cholernie irytujące. Naszła go myśl. Gorsze niż utrata telefonu jest wysyłanie wiadomości lub dzwonienie pod wpływem alkoholu. Przycisnął ekran i jęknął kiedy zobaczył nieodebrane połączenie od Suzanne o drugiej nad ranem. Po tylu nocach zadzwoniła do niego. Był piany jak skunks i nie usłyszał dzwonka. Nie nagrała się na pocztę. Po chwili Ryder wytężył umysł. Czy Suzanne naprawdę zadzwoniłaby do niego tak późno? Od ich ostatniej kłótni wysłał kilka wiadomości prosząc o rozmowę ale nie zrobiła nic więcej poza szorstkimi odpowiedziami. Wczoraj odbył się wieczór panieński u Nikki i Suzanne nic nie piła, więc szansa aby zadzwoniła do niego tak późno była spowodowana chęcią wyładowania uczuć albo to on pierwszy do niej zadzwonił. Albo wysłał głupią wiadomość. Ryder sprawdził rejestr połączeń i rzeczywiście, dzwonił do Suzanne dwie minuty przed tym jak ona oddzwoniła do niego. Świetnie. –„ Hey, Elec,
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) byłeś przy mnie kiedy dzwoniłem do Suzanne? Czy ty, uh, wiesz co mógłbym jej powiedzieć?” Miejmy nadzieję, że to nie było nic nieprzyjemnego. „ Nie przypominam sobie, żebyś korzystał z telefonu. Prawie zemdlałeś w limuzynie, a potem przywlekliśmy cię na kanapę.” Pięknie. –„ Dzięki za taszczenie mojego żałosnego tyłka. Według mojego telefonu, dzwoniłem do Suz o 2,02 nad ranem a ja tego nie pamiętam. Boże, jestem takim kretynem.” „ Powiedziałeś mi o dziecku, wiesz.” „ Tak? Oczywiście, że tak.”- Ryder westchnął. –„ Cieszę się na myśl o dziecku, wiesz, naprawdę cieszę. Ale dlaczego Suzanne i ja nie możemy jakoś być razem?” „ Nie wiem, Ryder.”- Elec usiadł na krawędzi pufy, trzymając kubek w rękach. „ Ale wiem, że wy oboje kochacie siebie nawzajem i będziecie mieć dziecko, więc myślę, że powinieneś zrobić wszystko aby coś wymyślić.” Hunter wbiegła do pokoju w swojej krótkiej piżamce, powiewając włosami. –„ Odłóż swoją kawę!”- zażądała od Eleca. „ Proszę.” „ Proszę!” Elec spełnił prośbę i wskoczyła mu na kolana, natychmiast odchylając się kiedy on trzymał ją tak, że wisiała do góry nogami. Na samą myśl o byciu do góry nogami Ryder zapragnął umrzeć natychmiastowo i szybko. –„ Czy ona nie wyrzuci z siebie naleśników?”- spytał. Musiała je wchłonąć z prędkością światła. Elec wzruszył ramionami. –„ Nie. Ma żelazny żołądek. Co nie, dziewczynko? Mesz jelita pokryte metalem?”- Prychnął na jej brzuch, wywołując u niej histeryczny śmiech. Tammy weszła do salonu ubrana dres i termiczną koszulkę. –„ Jak się czujesz, Ryder?” „ Tak jak myślisz.”- odpowiedział. –„ I nie lepiej niż zasługuję. Dzięki, że mnie przenocowaliście, doceniam to.” „ Żaden problem.” Pojawił się również Pete, i nagle dotarło do Rydera, że jest czwartek a oni nie powinni być w domu. –„ Czy nie powinieneś być w szkole?”- spytał Pete. „ Jest pierwszy dzień przerwy Świątecznej.”- odpowiedział mu Pete. „ Ja mam wolne od tygodnia.”- rzekła Tammy. –„ Moi studenci nie wrócą aż do szesnastego Stycznia, dzięki Bogu.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Cóż, to nie zmierzało w kierunku wesołych Świąt. –„ Nie mogę uwierzyć, że ślub Strickland’a jest w Sobotę. Nie mogę się doczekać końca tego obowiązku.” „ Nie żartuj.”- przytaknął Elec. „ Jak było na wieczorze panieńskim?”- Ryder spytał Tammy. „ Wyszłyśmy o jedenastej, coś ci to mówi?” „ Suz wyszła z tobą?” „ Tak.” Ryder skrzywił się. Zadzwonił do niej o drugiej. Musiała spać. Zostawił jej wiadomość pocztową? Nie miał pojęcia. Nie wiedział czy do niej zadzwonić z przeprosinami czy nie. Ale jednej rzeczy był pewien. Kiedy patrzył na Tammy i Elec’a w ich przytulnym salonie z ich dwójką dzieci w pidżamach i fryzurkami prosto z łóżka, zapragnął tego samego dla siebie. Chciał tego z Suzanne tak potwornie, że na samą myśl o tego braku, upił się funtem rumu i robił z siebie debila na parkiecie tanecznym. Co za katastrofa. NIE było żadnych wątpliwości, że Suzanne był w ciąży ponieważ kiedy matka Nikki otworzyła drzwi i Suzanne po raz pierwszy zobaczyła Nikki w jej sukni ślubnej Kopciuszka, zaczęła drżeć, całkowicie poruszona słodkim wyglądem Nikki. Panna młoda była uśmiechnięta, i przez chwilę Suzanne zapomniała o wszystkich napadach złości i wszystkie nadąsania kiedy podniecona Nikki pomachała do niej, jej oczy błyszczały a cera świeciła. „ Suzanne! Dziękuję, dziękuję, wszystko jest idealne.”- Otoczyła Suzanne w bezkontaktowym uścisku aby nie mogła zniszczyć jej włosów lub makijażu. „ Proszę bardzo. Wyglądasz pięknie. Jonas jest szczęściarzem.”- Może to była przesada, ale właściwym było to powiedzieć, i cholera, Jonas wydawał się być szczęśliwy, więc to może była prawda. –„ Czy druhny wiedzą, że mają się z nami spotkać w hotelu o czwartej? Może powinnam do nich napisać.” „ Wszystko będzie dobrze.”- Nikki zapewniła ją, dotykając spódnicy jej sukni ślubnej w kółko i w kółko, jakby nie było końca obszernego materiału.94 Słysząc, że Nikki jest zen, Suzanne odetchnęła z ulgą. –„ Karoca przewiezie nas dwa bloki od hotelu, więc nie musisz się martwić, że twoje pośladki zamarzną. Dla efektu pojedziemy spod hotelu. Limuzyna już tu jest, kiedy będziesz już gotowa możemy iść.” 94
Wyobraża mi się suknia z „moje wielkie cygańskie wesele”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Nikki po raz ostatni spojrzała na siebie w lustrze kiedy Suzanne naradzała się z mamą Nikki i zabrała bukiet, torbę z kosmetykami Nikki, jej zimową pelerynkę i rękawiczki. „ Wiem, że wszyscy uważają, że zwariowałam biorąc ślub tak szybko.”powiedziała. –„ I wszyscy mówią, że małżeństwo jest naprawdę trudne i wymaga dużo pracy.” Suzanne zamarła z pokrowcem na ramieniu a torebka uderzyła ją w udo. Spojrzała na Nikki do lustra, zastanawiając się skąd ten monolog pochodzi. –„ Tak?”- powiedziała, bo wyglądało jakby kwestia Nikki nie była całkiem bezpodstawna. „ Ale rzecz w tym, Suzanne, że jeśli wiesz, że kogoś kochasz, te rzeczy nie mają znaczenia. Musisz pchać wszystkie codzienne sprawy i zewnętrzny świat daleko i po prostu cieszyć się wiedzą, że jest mężczyzna na którego piersi twoja głowa spoczywa.”95 Oh, mój Boże. –„ To piękne, Nikki.”- I Suzanne na serio poczuła ucisk w gardle. Dlaczego do cholery ona i Ryder nie są do tego zdolni? Szczerze? Po prostu cieszyć się sobą. Nie było żadnego innego mężczyzny, do którego piersi ona należała. „ Poza tym.”- powiedziała Nikki, machając głową. –„ Mówiłam ci, że przekłułam sobie łechtaczkę jako ślubny prezent dla Jonasa? Będzie tej nocy pozytywnie zaskoczony.”- zachichotała. Po tym, moment mądrości Nikki zniknął tak szybko jak przybył, i naturalny ład został przywrócony. RYDER załamany stał przed drzwiami do sali balowej. Miał na sobie smoking, sala była udekorowana w eksplozję kwiatów i koronki a Suzanne stała na końcu alejki wyglądając oszałamiająco pięknie. To nie był ich ślub. A powinien być. Cholera, to powinien być ich ślub sześć lat wcześniej. Powinien dać to Suzanne, ten cały przepych, ogromną imprezę. Zawieranie ślubu było wielką pieprzoną sprawą a on nigdy nie zapytał Suzanne czy dobrze przyjęła ich szybki, potajemny ślub. Po prostu tutaj stał czując wszędzie ból, pragnąc jej tak boleśnie, że aż się pocił.96 „ Czy możesz zatrzymać stopę?”- Mruknął Ty stojąc obok niego. „ Co?”- Ryder patrzył jak Suzanne krzątała się, omawiając szczegóły z pianistą. Założyła różową, choć nieco luźną sukienkę, w której wyglądała niesamowicie. Jak zwykle. 95 96
Umierałam przy tym zwrocie, Chyba, że ma ktoś pomysł na: has chest your head is meant to lie on. Romantycznie nie ma co…
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Twoja stopa. Tupiesz nią. To cholernie rozprasza.”- Ryder spuścił wzrok na swoją stopę. Prawa podskakiwała w górę i w dół. –„ Przepraszam.”Zmusił się do spokoju. Jonas powiedział po jego prawej. –„ Wszystko się zmienia, ale nic się nie zmieni.” „ Co?”- Ryder spojrzał na niego. Jonas wyglądał na zdenerwowanego, jego ramiona ciągle były w ruchu jakby jego marynarka była za ciasna, warstwa potu lśniła nad jego górną wargą. Jonas wyglądał prawie elegancko, oprócz dygocących ramion i rozbieganych oczu. „ Moje śluby. Ćwiczę je. Wszystko się zmienia, ale nic się nie zmieni. Będę cię kochać dziś i jutro i zawsze, nie ważne jakie przeszkody staną nam na drodze lub tego co zdarzy się w naszych życiach. Naszym życiu. Dziś zaczyna się nasza przyszłość, gdzie dwoje staje się jednym.” Wow. Ryder był oszołomiony, i cholera, nieco poruszony. Powinien powiedzieć to Suzanne. Powinien to zrobić. Zdeklarować swoją miłość, obiecać niezłomność i zagwarantować, że bez względu na wszystko, będzie przy niej. Kiedy sprawy nabiorą złego obrotu, zmusi ją aby otworzyła się na niego a on powinien spróbować się zmienić, być lepszym mężem. A na koniec dnia, to miłość się liczyła. Tylko miłość. „ Czy to nie brzmi głupio?”- spytał go Jonas. –„ Czuję się głupio. Wyglądam głupio. Brzmię głupio. Boże, dlaczego ona chce mnie poślubić?” „ Nie, stary, to w ogóle nie jest głupie. To brzmi świetnie. A ona wychodzi za ciebie ponieważ cię kocha.”- Poklepał Jonasa po plecach. –„ A tak przy okazji, gratulacje. Cieszę się twoim szczęściem.” „ Dzięki.”- Jonas poprawił swój krawat. –„ Oh, cholera, zaczyna się.” Ryder odwrócił się i obserwował konwój siedmiuset druhen idących wzdłuż nawy, jedna po drugiej jak klony Barbie w lodowato niebieskich bandażach. Spoglądając na bardzo długi rząd drużbów stojących po jego lewej stronie, stwierdził, że faceci wyglądają jak skrępowane pingwiny czekające do odpłynięcia. Suzanne zniknęła pozbawiając go swojego widoku, więc Ryder skupił się na sztywnym staniu w miejscu, kontrolowaniu stóp aż do zakończenia ceremonii. Około godzinę później, wszystkie kobiety przeszły nawę i zostały eskortowane na swoje miejsca przez drużby. Ryder nigdy nie zrozumiał dlaczego na każdym ślubie ten proces wyglądał nieco inaczej, po prostu wiedział, że nie musiał tego lubić tylko przez cały czas stać pod instrukcję Suzanne. Główna druhna zajęła miejsce naprzeciw niego, a pastor, czy ktokolwiek inny, stał spokojnie z księgą w ręku, wyglądając jakby w każdej
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) chwili mógł zapaść w drzemkę. Jego oczy na przemian otwierały się i zamykały i nieco kołysał się na piętach. Po chwili Jonas wydał zduszony dźwięk i Ryder spojrzał na niego. Wielki facet miał łzy w oczach i Ryder poczuł się poruszony i zakłopotany w tym samym momencie. Żaden facet nie chciał widzieć jak jego kumpel płacze, nawet jeśli to był jego własny ślub. Pojawiła się Nikki i ruszyła do ołtarza, szczupła, piękna dziewczyna, z ramionami jak makaron i doskonale opalonym ciele w sukni bez ramiączek, która od talii rozszerzała się w największą spódnicę jaką Ryder kiedykolwiek widział. Dzieci mogłyby się pod nią schować i zostać niedostrzeżone. „ Ona jest tak cholernie piękna.”- wykrztusił Jonas, ocierając łzy z oczu udając jakby nic takiego nie miało miejsca. „ Jesteś szczęściarzem.”- odparł Ryder, bo nie wiedział co jeszcze powinien powiedzieć. Za jedyną kurewsko piękną kobietę uważał Suzanne, a to wszystko uderzająco sprowadzało się ku domowi. Przypomniał sobie noc, w którą się poznali a chemia natychmiast wybuchła między nimi. Pomyślał o nocy w której powiedziała mu, że jest w ciąży i noc, kiedy zaproponował jej żeby uciekli i wzięli potajemny ślub. Ale głównie pomyślał o tych wszystkich chwilach, w których powinien ją lepiej traktować. Wtedy i teraz. Powinien ponownie do niej zadzwonić. Napisał do niej wiadomość z przeprosinami, że zadzwonił do niej w środku nocy po wieczorze kawalerskim ale ona tylko odpowiedziała, że wszystko w porządku. Był zbyt wielkim mięczakiem aby znowu się do niej odezwać i mentalnie kopnął się w tyłek. Jonas miał rację. Kiedy kogoś kochasz, kochasz go na zawsze, bez względu na wszystko, a on zamierza zrobić wszystko w nadziei, że uda mu się przekonać Suzanne, że należą do siebie.
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Rozdział 19 PROSZĄC Suzanne do tańca do „Big Butts” przy recepcji nie było wyraźnie najlepszą strategią by osiągnąć cel, ale Ryder’owi kończyły się opcje. Suzanne unika go już godzinami. Stawała się nieosiągalna za każdym razem kiedy do niej podszedł a raz posunęła się do tego, że wepchnęła mu do ust krakersa kiedy usiłował z nią porozmawiać. Stawał się zdesperowany. Więc kiedy Nikki, która była już po kilku wegańskich boginiach, chwyciła mikrofon DJ’a i kazała wszystkim gościom weselnym zatańczyć do jej ulubionej piosenki, włączając organizatorkę ślubu, wykorzystał moment. „ Suzanne, słyszałaś co Nikki powiedziała.”- Ryder złapał jej ramię kiedy Suzanne próbowała się ukryć za fontanną czekolady. –„ Wszyscy mają tańczyć.” „ No dalej, dziewczyny! Zatrzęście swoimi tyłeczkami!”- Nikki obróciła się i zatrzęsła swoim nieistniejącym tyłkiem kiedy wiwat uniósł się z tłumu. „ Myślisz, że powinnam jej przeszkodzić?”- spytała Suzanne spoglądając niepewnie na jej czek z zapłatą. „ Żartujesz? Nikki przez cały dzień chodzi uśmiechnięta. Naprawdę dobrze się bawi. Czyli to co ty również powinnaś robić.”- Ryder ponownie pociągnął ją za rękę. –„ Chodź, zatańcz ze mną.” „ Jesteś nienormalny.”- powiedziała, ale pozwoliła mu pociągnąć się na parkiet. Ku jego całkowitym zdumieniu, po kilku sekundach, rozluźniła się i zaczęła bawić. „ Gorąca mamuśko, popatrz na siebie, dziewczyno.”- powiedział, ciesząc się jej wyluzowaniem. Uderzyła go w ramię. –„ Przynajmniej ja umiem tańczyć. Ty wyglądasz jak kurczak uciekający przez siekierą.” „ Uważaj, albo zrobię ci to co Jonas robi Nikki.”- Ryder wskazał głową na parę młodą, gdzie Jonas udawał, że dawał Nikki klapsy. Suzanne wybuchła śmiechem. –„ Dobry Boże. Teraz to jest zabawne. Miejmy nadzieję, że umieszczą to na filmie.” „ Lepsze niż hokus pokus, to pewne jak cholera.”- To był również dobry znak, że Suzanne przekomarza się z nim. Po tym jak wykopała go z jej domu, nie wiedział czy będą ze sobą rozmawiać za kilka tygodni. Miesięcy. Lat. Co byłoby dla nich nieco trudne w wychowaniu dziecka razem. „ Oh, mój Boże, muszę ją powstrzymać.”- powiedziała Suzanne, panika mieszała się z rozbawieniem w jej głosie. „ Dlaczego?”- Ryder odwrócił się spojrzeć na pannę młodą. –„ Cholera…”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Biust Nikki wyskoczył z sukni ślubnej kiedy wyrzuciła ramiona w powietrze. „ Oh, nie, masz rację, Jonas kontroluję sytuację.”- Pan młody tańczył przed swoją żoną, osłaniając ją i szepcząc do ucha. Nikki przez sekundy przetwarzała jego słowa, ale kiedy spuściła wzrok zaczęła się śmiać i schowała biust do sukni. Pocałowali się i Jonas wykorzystał okazje by ponownie wykonać fałszywy klaps. „ Teraz to jest po prostu piękne.”- powiedziała Suzanne. –„ To sprawia dumę organizatorowi ślubów.” „ Miłość.”- zgodził się Ryder. „ Muszę powiedzieć, że sala wygląda cholernie dobrze.”- Suzanne rozejrzała się i z uśmiechem oceniła swoją pracę. –„ To wygląda jak bajkowy ślub, taki jaki pragnęła Nikki.” Ryder ledwie dostrzegł coś innego niż wielkie objętości kwiatów, pluszowe kokardy, a niebieski kolor otaczał go ze wszystkich kierunków, ale co on mógł wiedzieć?-„ Wykonałaś świetną robotę. To wszystko. Kto jeszcze mógłby coś takiego osiągnąć?”- Naprawdę tak myślał. Znoszenie kaprysów Nikki wymagało wielkiego talentu. DJ puścił wolny utwór, którego Ryder nie kojarzył. –„ Dla wszystkich obecnych par małżeńskich. Chodźcie i zatańczcie z parą młodą.” Twarz Suzanne wyrażała rozpacz, a kiedy chciała mu się wywinąć, Ryder chwycił ją i przyciągnął bliżej siebie. Nie pozwoli by ta kobieta ponownie od niego uciekła. Rozglądając się nerwowo, Suzanne dyskretnie próbowała oswobodzić się z ramion Ryder’a, ale trzymał ją w uścisku jak goryl. –„ Puść mnie.”- syknęła z fałszywym uśmiechem jakby ktoś na nich patrzył. „ Nie.” „ Co masz na myśli mówiąc nie? Robisz sobie kpiny z tego tańca.”- Jej natychmiastową reakcją były nadęte słowa, ale czuła się zażenowana, jak totalna oszustka. Wszyscy wiedzieli, że nie byli małżeństwem. Lub w każdym razie nie mieli się pobrać. „ Po prostu zatańcz ze mną, Suzanne.”- Ryder mruknął, i coś w jego głosie kazało jej zaprzestać walkę. Oh, Boże. Jego oczy były łagodne i głębokie i nagle poczuła się jakby tonęła w nich kiedy Ryder okręcił nią dookoła. Słowa Nikki krążyły wokół jej głowy a jej serce podwójnie przyśpieszyło. „ Dlaczego?”- szepnęła. –„ Dlaczego powinnam z tobą tańczyć?” Nie rozmawiali o tańcu i oboje o tym wiedzieli. I potem to powiedział. Słowa, które pragnęła usłyszeć nawet jeśli nie wiedziała czy je potrzebowała, słowa które usłyszała tylko dwa razy w
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) ostatnich dwóch latach, z których raz był piany na poczcie głosowej. –„ Ponieważ cię kocham. Ponieważ kocham cię tak mocno, że jestem w stanie zrobić wszystko co trzeba zrobić, aby tym razem było inaczej.” Suzanne przełknęła ślinę, niezdolna wydusić słowo. „ Ponieważ powinniśmy być małżeństwem, ponieważ nigdy nie chciałem nie być twoim mężem. Ponieważ wszyscy tu tańczący faceci ze swoimi żonami być może nie kochają je tak bardzo jak ja kocham ciebie. Ponieważ dla mnie, istnieje tylko jedna kobieta, i przykro mi, że tego nie wiesz a powinnaś, ale to prawda.” „ Ja… ja…”- Nie miała cholernego pojęcia co powiedzieć. Po raz pierwszy w życiu, Suzanne oniemiała. Chciała płakać, śmiać się, powiedzieć Ryder’owi że również go kocha, ale język przyrósł jej do podniebienia a w gardle czuła ucisk. „ Nie dogadamy się.”- udało jej się wypowiedzieć. „ Tak, uda nam się. I już nic nie schrzanimy. Bo sobie poradzimy, będziemy razem, kochamy siebie nawzajem i to wiemy. Ale się boimy. Boimy porażki.” Muzyka zamilkła i ludzie wokół nich zniknęli kiedy wpatrywała się w niego, słuchając go, naprawdę słuchając go. –„ To prawda.”- szepnęła. „ I rzeczy w tym, że nie możemy się poddać. Już spadliśmy na dno, ale się podnieśliśmy. I tu i na zewnątrz, jeśli tylko kochamy i słuchamy, nie popełnimy błędu, kochanie.” „ Miłość ma największe znaczenie.”- powiedziała. –„ I ja kocham cię. Boże, kocham cię.” Jego oczy pociemniały i wydał drżący oddech. –„ Nie masz pojęcia jak bardzo pragnąłem ponownie usłyszeć te słowa od ciebie.” Po czym Ryder pochylił się ku niej kiedy kołysali się w rytm muzyki i musnął ustami jej policzek. Szepnął jej do ucha. –„ Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną? Póki śmierć nas nie rozłączy.” Suzanne przytaknęła, wiedząc że to było prawdziwe. Ona i Ryder. To, że tak miało być. Zawsze. –„ Tak.”- odpowiedziała i wybuchła płaczem. Grubymi, mokrymi, okropnymi łzami a jej ramiona trzęsły się. Ryder mocniej ją objął i pozwolił płakać. –„ Dziękuję. Tym razem będę lepszy, przysięgam. I tym razem jestem ci winny prawdziwy ślub. Który powinienem ci sprawić już za pierwszym razem.” Suzanne walczyła o kontrolę nad łzami i spojrzała na niego. –„ I przysięgam na Boga, że przestanę być takim facetem i trzymać uczucia dla siebie.” „ Czy to znaczy, że będziesz płakać przez cały czas?” „ Prawdopodobnie.”
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) „ Mogę z tym żyć.”- Ryder pocałował ją w czoło. –„ Czy wspomniałem jak pięknie dziś wyglądasz? Nikki nie jest tu jedyną księżniczką.” A może bajki naprawdę są prawdziwe. „ Czy kiedykolwiek powiedziałam ci jaka jest różnica między Północnymi bajkami a Południowymi?”- zapyta go, dogadzając sobie i oparła głowę na jego ramieniu. Boże, czuła się tak dobrze. Jej mężczyzna. Gdzie jej głowa miała leżeć, właśnie tu, na nim. „ Jaka jest różnica?” „ Północna zaczyna się ‘pewnego razu’ a Południowa ‘nie uwierzysz w to gówno.’” Ryder roześmiał się. Po czym powiedział. –„ Wierzę w to.” Krzyknęła kiedy piekielnie ją zaskoczył odchylając jej plecy jakby tańczyli w Tańcu z Gwiazdami. –„ Jeśli owiniesz moje nogi wokół swojej głowy, Jefferson, zabiję cię.”- powiedziała do niego w połowie widząc podłogę. „ To na później, kiedy będziemy na prywatności.” Suzanne roześmiała się, zdyszana kiedy ją wyprostował. –„ Czy zauważyłeś, że wszyscy wokół nas robią pociąg? Myślę, że wolny taniec się skończył.” Ryder spojrzał na nią wzrokiem tak gorącym i seksownym, że bała się iż spali jej sukienkę. –„ Nie zauważyłem, ponieważ nie ma nikogo na sali poza tobą.”- Delikatnie położył dłoń na jej brzuchu. –„ Kocham cię Suzanne Jefferson.” I kiedy goście na przyjęciu ślubnym Borden-Strickland ryknęli wokół nich, Suzanne widziała jedynie swojego męża.
EPILOG RUNDA DRUGA DLA JEFFERSONS Napisała Tuesday Talladgea Mogli zakończyć wyścig za pierwszym razem, ale Ryder Jefferson i jego była żona (cóż, nie bardzo była żona, wrócimy do tego za chwilkę) razem zakończyli wyścig za drugim, pobierając się w Charlotte w Dzień Walentynek (mówimy „awwww”) przy dwustu gościach. Sponsorzy- i media udostępnili- niejasne detale, ale źródła mówią, że panna młoda miała na sobie empiryczną suknię, co sprowadziło do plotek, że bobas rajdowca jest w drodze. Druhnami były Tamara Briggs-Monroe, Imogen Wilson i co ciekawe Nikki Strickland, świeża mężatka, której tyłek okrywał Dolce i Gabbana na każdym wyścigu w tym sezonie od Daytona. Drużbami byli bracia Monroe,
Erin McCarthy- Hot Finish(Fast track 3) Ty McCordle i Jonas Strickland, pozostawiając Evan’a Monroe bez partnerki (Wiadomość dla Evana: Jeśli potrzebujesz kobiety, zadzwoń do mnie, słodziutki.) Chociaż ślub odbył się w standardowej elegancji z kwartetem smyczkowym i litanii drogich potraw z wołowiny podanych pod Francuską nazwą, ciasto pary młodej zostało skwitowane uniesieniem kilku brwi, gdyż tort składał się z kilku tuzinów ciast zamiast oryginalnego ciasta. Też nienawidzicie kiedy w czymś jest ukryty podtekst, którego nie rozumiecie? Ale mogę wam powiedzieć, że… Jefferson’s tak naprawdę nigdy nie dostali rozwodu a mieli go sfinalizować dwudziestego trzeciego Grudnia zeszłego roku. Jednak zamiast tego zaskoczyli nas ślubem, więc myślę, że ktoś w tym roku mile poświntuszył. To wystarczy, że nawet taki hardcorowy cynik jak ja dla miłości uniesie dwa kciuki. No cóż, życzę im wszystkiego najlepszego, bla, bla, bla i nie mam nic przeciwko temu, że moje zaproszenie zgubiło się na poczcie. Zapraszam jutro na najnowsze plotki dotyczące Evana Monroe, milutkiego wolnego kierowcę, który stąpa po kruchym lodzie z właścicielem zespołu. Zatrzyjcie ręce, fani wyścigów, sezon właśnie stał się jeszcze bardziej ekscytujący…
KONIEC