Cena ai 2®.— Zenon Men >4 " ‘ą f ' TV*^ 7* "1* k ¿ s O kładka, k a rta tytułow a JO ZEF CZESŁAW BIENIEK R ysunki M IKOŁAJ PORTUS i ADAM WERK A R edakt...
44 downloads
24 Views
7MB Size
C ena ai 2®.—
Zenon >4
" ‘ą
Men f ' TV* ^ 7 * " 1 * k ¿ s
O k ła d k a , k a r ta ty tu ło w a JO Z E F CZ ESŁ A W B IE N IE K
SPIS TREŚCI
PYTA. C DPONA V\ IEDZI R ysunki M IK O Ł A J P O R T U S i A D A M W ERK A
R e d a k to r R E G IN A JA R Z Ę B O W SK A R e d a k to r te c h n ic z n y JA D W IG A RZĘD O W SK A K o re k to r K R Y ST Y N A W YSO C K A F r in te d
in P o la n d
P W „W ied za P o w sz e c h n a ” . W a rsz a w a 1973. W y d a n ie I. N a k ła d 30 000+207 egz. O b ję to ść 10,75 ark. w y d . 15,75 a r k . d ru k . P a p ie r d ru k o w y kL III 30 g (82X104). O d d a n o do sk ła d u w p a ź d z ie rn ik u 1972 r . P o d p isa n o do d r u k u w lip c u 1973 r. D r u k u k o ń c z o n o w lip c u 1973 r. Z a k ła d y G ra fic z n e w K a to w ic a c h — Z a k ła d n r 2 Z am . ń r 1059/72 M-12 C ena zł 20,—
P rzedm ow a ............................ 7 1. R odzaje b ro n i i u z b r o j e n i a .......... 10 2. Z historii b ro n i s tr z e le c k ie j.......... 13 3. M achiny m i a t a j ą c e .......................... 14 4. K o n stru k to rzy fcroni strzeleckiej . . . 16 5. Co w 'em y o g r a n a ta c h ? .................. 20 6. D ziała z g ład k im i l u f a m i .............. 22 7. A rty leria — bóg w o jn y .................. 24 8. Części składow e d z i a ł a ..................... 26 9. A m unicja do b ro n i p a l n e j .............. 28 10. M ateriały w y b u c h o w e .................. 30 11. Działo w oczach f i z y k a .................. 32 12. W ytw órnie b r o n i .............................. 34 13. P rzezw iska n ad aw an e bro n i i u zb ro je niu 36 14. Rozwój o k rętu w o je n n e g o .............. 38 15. K alib ry pistoletów i k arab in ó w . . . . 43 16. Nowoczesne o k ręty w o j e n n e ...... 44 17. P o lsk a m a ry n a rk a w o jen n a w czasach II w ojny ś w ia to w e j.......................... 46 18. H y d ro lo k a c ja ........................................... . . 48 19. N avigare necesse est, v iv ere non est n e c e s s e ................................................... 50 20. H isto ria wozów b o jo w y c h .............. 52 21. W spółczesne wozy bojow e . . . . . . . 54 22. Z h isterii łączności w ojskow ej . . . . 56 23. Z czym skojarzysz te n a z w y ? ...... 59 24. U rządzenia łączności bezprzew odow ej . 60 25. W ojna ra d io e le k tro n ic z n a ........................ 62 26. R a d a r .................................................. 64 27. S tacje r a d a r o w e .............................. 68 28. N oktow izja i t e r m o l o k a c j a .......... 70
120 121 123 124 125 128 130 132 132 136 138 140 141 143 144 145 146 148 152 154 157 160 164 167 171 176 179 183
5
29. 30. 31. 32. 33. 34. 35. 36. 37. 38. 39. 40. 41. 42. 43. 44. 45. 46. 47. 48. 49. 50.
R ozpoznanie i m a s k o w a n ie .................... Z h isto rii rozw oju r a k i e t W spółczesne ra k ie ty b o jo w e K ierow anie pociskam i rakietow ym i . . S am olot bom bow y Sam olot m y ś l i w s k i .................................... P olskie k o n stru k cje l o t n i c z e ................ R ozpoznajem y s a m o l o t y ........................ B alony i s t e r ó w c e ................................... Bom by lotnicze Z apory i n ż y n i e r y j n e ................................ M iny i sprzęt m i n e r s k i P rzy rząd y p o m ia r c w e ................................ Co m ają w s p ó ln e g o ? ................................. Dziesięć razy d l a c z e g o ............................ Co oznaczają te s k r ó ty ? O dgadujem y c z y n n o ś c i ............................. D w uznaczne n a z w y ..................................... B roń b io lo g i c z n a ......................................... B roń c h e m i c z n a ......................................... B roń j ą d r o w a ............................................. F o r t y f i k a c j e .................................................
L ite ra tu ra
72 74 78 80 82 84 86 88 90 92 94 96 98 100 102 104 106 108 110 112 114 116
.............................................................250
188 191 194 198 204 207 209 211 212 216 219 221 224 227 229 231 233 235 237 239 242 246
PRZEDMOWA
Człow iek używ a b ro n i od n iep am iętn y ch czasów. W n ajd aw n iejszy ch czasach służyła m u ona w yłącznie do celów m yśliw skich, u ła tw iając zdobyw anie poży w ienia, jednakże w m iarę p o w staw an ia plem ion, klas i p ań stw coraz częściej sta w ała się w ażkim arg u m e n tem rozstrzygającym spory pow aśnionych stron. B roń i uzbrojenie, czyli jej b ard ziej udoskonalona postać, stały się tem atem kolejnego tom u serii „500 zagadek”. T reścią tych zagadek są zarów no n ajn o w sze, jak i historyczne rodzaje bro n i i u zb ro jen ia. W poszczególnych zagadkach staran o się zap rezen to w ać C zytelnikow i n ajw ażn iejsze i n ajciekaw sze p ro blem y zw iązane z b ro n ią i uzbrojeniem , a w ięc z te m atem , k tó ry w e w spółczesnym ś w iecie budzi n ie je d n o k ro tn ie uzasadniony niepokój. J e st to całkow icie zrozum iałe — trw a bow iem n ieu stan n y , niepoham o w any w yścig zbrojeń. Nie w y starcza już, że daw ne m achiny m io tające zastąpione zostały działam i i r a kietam i, łu k i i kusze — szybkostrzelną b ro n ią a u to m atyczną, p ancerz ry cerza — pancerzem czołgu, a k u rierzy — falam i radiow ym i. O kres po II w ojnie św iatow ej w zbogacił arsen ały w ojskow e w now ą broń — b ro ń m asow ego rażen ia: atom ow ą, biologiczną i chem iczną, zwainą potocznie bro n ią ABC. Nic w ięc dziwnego, że w tej sy tu acji od la t trw a na are n ie m iędzynarodow ej n ie u sta n n a w alk a o zm n iej szenie zb ro jeń — w alka, k tó rej przew odzą postępow e p ań stw a św ia ta n a czele ze Zw iązkiem R adzieckim , w y su w ając żąd an ia całkow itego i pow szechnego roz b ro jen ia jako jedynego rozsądnego rozw iązania.
6
7
A le zanim do tego dojdzie, zanim w a lk a o za p rzestan ie p ro d u k cji i zniszczenie zapasów n ag ro m a dzonych środków bojow ych zostanie uw ieńczona su k cesem, m uszą istnieć arm ie, broń i uzbrojenie. A jeśli tak, to w a rto pozna» niektóre problem y zw iązane z bronią oraz uzbrojeniem i poszerzyć swe w iad o mości z te j dziedziny. P om ocne w tym okażą się z pew nością niniejsze zagadki, któ re polecam y uw adze C zytelnika. A u to r
pytania
1.
RO D ZA JE BRONI I U ZB R O JE N IA
Do broni i uzbrojenia zalicza się narzędzia, środki i u rządzenia zw iększające siłę raż en ia strony a ta k u ją ce j lu b bron iącej się. B roń p o jaw iła się bardzo d aw no, bo już w paleolicie, tj. epoce kam ien n ej. P o cząt kow o służyła w yłącznie do polow ań n a dziką zw ie rzynę, jednakże w raz z pow staw an iem plem ion, a n a stęp nie p ań stw , b ro ń zaczęto rów nież w ykorzystyw ać do celów w ojennych. B roń była ciągle doskonalona w m iarę ogólnego postępu technicznego. P roces dosko n alen ia broni i uzb ro jen ia trw a bez przerw y, przy czym sta je się on szczególnie gw ałtow ny w ostatn ich d ziesiątkach lat. W niżej podanych te k stach zaw arto podstaw ow e, ale bardzo frag m en tary czn e inform acje odnoszące się do n iektórych w spółczesnych rodzajów b roni i uzbrojenia. P rosim y na ich podstaw ie odg ad nąć, o jak i rodzaj broni lu b u zb ro jen ia chodzi?
4- Z nacznie zm ieniły sw ój w ygląd od dnia, w k tó ry m n ad Som m ą przeszły sw ój ch rzest bojow y, jed n ak że zarów no ogólna zasada k o n stru k cji, ja k i przeznaczenie ty ch daw nych i obecnych n ie uległy isto tn ej zm ianie. 5. N a polu w alk i p o jaw iły się podczas II w ojny św iatow ej, sta ją c się n iezm iernie groźnym w ro giem pancerza. M ogą być w ykonyw ane w p o sta ci g ranatów , pocisków a rty le ry jsk ic h lu b n a w et rak iet. 6. Z asad a ich d ziałan ia znana b y ła już n a p rze łom ie X IX i X X w.; je d n ak ich w łaściw y roz w ój i zastosow anie p rzy p ad a n a o k res II w o j ny św iatow ej, kiedy były z pożytkiem w yko rzy sty w an e zarów no dla p o trzeb obrony, jak i ataku.
1. P ierw sze w zm ianki o nich pojaw iły się w k ro nikach chińskich w 1130 r. I chociaż dzisiejsze w istotny sposób różnią się w yglądem od sw ych daw nych poprzedniczek, to je d n a k podstaw ą działania obu je st to sam o zjaw isko fizyczne. 2. N a początku X X w. w różnych arm iach było ich zaledw ie kilkanaście. Swój pierw szy sukces bojow y w dniu 22 IX 1914 r. zaw dzięczają sk ry tości działania, k tó ra i n a d a l je st ich p o d sta w ow ą cechą charak tery sty czn ą. 3. Po ra z pierw szy użyto ich podczas w ojny tr y politańskiej. Były rów nież używ ane w czasie I w ojny św iatow ej, ale dopiero w czasie II w o j ny św iatow ej stały się w istocie środkam i m a sowego niszczenia.
10
U
7* S tała się następczynią łuków , kusz, balist, fro n dibol i innych m achin m iotających. N ajpierw zaczęli używ ać jej A rabow ie, od któ ry ch p rze jęli ją E uropejczycy i doprow adzili w ciągu la t do szczytów doskonałości. 8. Je st ciągle groźna, m im o u żyta w czasie II w ojny podobnie dlatego, że jej pod Y pres w okresie I długo pozostał w pamie.ci
iż ani raz u nie była św iatow ej. P ra w d o m akabryczny debiut w ojny św iatow ej na potom nych.
9-
Nie by ła oficjalnie użyta ani w czasie I, ani II w ojny św iatow ej. N ależy do zespołu tzw. broni ABC, o zakaz któ ry ch w alczy cała po stępow a ludzkość.
10.
P ow stała w czasie II w ojny św iatow ej. Z ostała użyta, chociaż nie było to koniecznością m ili ta rn ą ; w rezultacie w jed n ej chw ili setki ty sięcy ludzi straciło życie i zdrow ie.
• Z H IS T O R II BRONI STR Z EL E C K IE J
B roń p aln a zn an a je st od po n ad 600 lat, przy czym w pierw szy ch w iekach jej stosow ania nie było w y raźnego podziału na broń p aln ą strzelecką, czyli po p ro stu broń strzelecką, i broń p aln ą arty lery jsk ą, czyli broń arty lery jsk ą. P ojęcia te zróżnicow ały się dopiero w X IV w., kiedy pow stały p-erw sze w zory b roni strz e leckiej. W m iarę upływ u czasu pow staw ały (i p o w sta ją) coraz doskonalsze w zory broni strzeleckiej, k tó rym nadaw ano różne nazw y. S potykam y je do dziś w różnych pow ieściach historycznych. Poniżej w po rząd k u alfabetycznym podano 10 nazw historycznej broni paln ej. N ależy odpow iedzieć, z jakiego okresu broń ta pochodzi i ja k a je st zasada jej działania.
1.
A rkebuz
23.
F lin ta G ariacz
4-
H akcw r.ica
5- K arab in
13
3.
M ACHINY M IO TA JĄ CE
t. W k tó ry m w iek u R zym ianie zaczęli nazyw ać k a ta p u lty balistam i? 9.
P oprzedniczkam i dzisiejszych dział i ra k ie t były m a chiny m iotające, używ ane w ciągu p raw ie 2000 lat, od IV w. p.n.e. aż do XTV w. M achin m iotających używ ali głów nie starożytni G recy i R zym ianie; były one rów nież stosow ane w średniow ieczu. G eneraln ie biorąc, m achiny m iotające, stanow iące w yposażenie tzw. arty le rii bezogniow ej, dzieliły się na dw ie g ru py: m achiny neu ro - i barobalistyczne. Istn ia ły m a chiny obu podstaw ow ych g ru p dostosow ane albo do m iotania pocisków po torze płaskim , albo po torze stro m ym ; tych o statnich używ ano do m iotania pocis ków (głów nie kam ieni) n a oblegane zam ki i grody. Poszczególne k o n stru k cje m achin m iotających nosiły w sta ro ż y tn e j G recji i Rzym ie różne nazw y. P rz y pom nijm y sobie, co w iem y o daw nych m achinach mio tających.
Ile w ażyły pociski m io tan e przez n ajw iększe k a ta p u lty zw ane o n ageram i?
10. J a k nazy w ała się balista, w k tó rej zm ech an i zow ano ładow anie pocisków (strzał)?
1- Z jakiego języka w yw odzi się i co oznacza nazw a: m achina neurobalistyczna? 2* Co stanow iło źródło energii w m achinie b aro balistyczne j? 3.
Czy m achiny m iotające: onager i m onankon działały n a tej sam ej zasadzie? N a czym polegała różnica m iędzy b alistą i a rk a balistą?
5. Czy frondibola b y ła m ach in ą neuro-, czy b aro balistyczną? 6- N a ja k iej zasadzie działała m a ch in a m iotająca zw ana blidą? 7. J a k R zym ianie k tó rej greckim non?
14
nazyw ali m achinę m iotającą, odpow iednikiem był p alin to -
15
• KONSTRUKTORZY BRONI STR ZEL E C K IE J
P oczynając m niej w ięcej od połow y X IX w. obser w u je się w zm ożone w ysiłki zm ierzające w k ie ru n k u doskonalenia broni strzeleckiej. G łów nym zadaniem , jak ie zrodziły now e form y w alk i zapoczątkow ane w okresie w ojen napoleońskich, było zw iększenie cel ności i szybkostrzelności broni. P ozytyw nej realizacji tych zadań sprzyjał n a ra sta ją c y postęp techniczny oraz system atyczny rozw ój przem ysłu m aszynowego. Nic w ięc dziwnego, że w tym okresie po w staje szereg now ych k o n stru k cji broni strzeleckiej, któ re z n ie w ielkim i m odyfikacjam i p rze trw a ły do dnia dzisiejsze go. P oniżej podajem y pew ne ch a rak tery sty czn e in fo r m acje dotyczące k o n stru k to ró w broni strzeleckiej oraz specyficznych cech stw orzonych przez nich k o n stru k cji, prosząc o odgadnięcie nazw isk tych k o n stru k torów .
N iem iecki k o n stru k to r broni, znany głów nie z tego, że skonstruow ał w 3836 r. jed n o strzałow y iglicowy k ara b in ładow any od ty łu lufy. D okonał w ten sposób zasadniczego zw rotu w k o n stru k cji broni strzeleckiej, w szystkie bo w iem k o n stru o w an e w cześniej k a ra b in y łado w ane były od przodu (od w ylotu lufy). W 1841 roku w k a ra b in y tego k o n stru k to ra uzbrojono p iechotę w pań stw ie p ruskim . W alory bojow e tego k a ra b in u w ykazała dobitnie w ojna p ru sk o -a u stria c k a , w k tó rej P ru sy odniosły zdecydo w an e zw ycięstw o. 2. A m erykański inżynier i k o n stru k to r broni strzeleckiej; sk o n stru o w ał sześciostrzałow y re w olw er bębenkow y, k tó ry nazw ano jego naz w iskiem . R ew olw er ten stał się m.in. nieod zow nym rek w izy tem w szystkich film ów kow bojskich.
16
3« N iem ieccy k o n stru k to rzy b roni i przem y sło w cy, b rac ia P a u l i W ilhelm . W 1866 r . skon stru o w ali w ielostrzałow y k a ra b in ładow any od ty łu i p istolet, w k tó re u zb rojone zostały w o j sk a niem ieckie. Byli w łaścicielam i fab ry k i zbro jeniow ej w O borndorfie od 1874 r. F a b ry k a ta p ro d u k o w ała k a ra b in y sam o p o w tarzaln e i p i stolety d la arm ii w ielu k rajó w . K arab in ich k o n stru k cji, w zór 1898, stan o w ił m.in. p o d sta w ow ą ręczn ą b ro ń p a ln ą w w ojsku polskim okresu m iędzyw ojennego. 4- A m erykański k o n stru k to r i fa b ry k a n t broni sam oczynnej, znany głów nie z tego, że w 1883 r. sk o n stru o w ał p ierw szy k ara b in m aszynow y na nabój k arabinow y. C iężkie k arab in y m aszynow e tego k o n stru k to ra, nazw an e jego im ieniem , produ k o w an e były m.in. w A nglii, N iem czech i Rosji. Je d en z ostatn ich w zorów tego k a ra b in u w chodził w sk ła d u zb ro jen ia w ojsk r a dzieckich i polskich jeszcze w czasie I I w ojny św iatow ej. 5* R osyjski k o n stru k to r bro n i strzeleckiej, o p ra cow ał w 1890 r. u d an y p ro to ty p k a ra b in u w ielostrzałow ego z urząd zen iem reg u lu jący m i roz dzielaczem naboi; k a ra b in ten p rzy jęto do u zb ro jen ia arm ii ro sy jsk ie j jak o k ara b in wzór 1891. W oparciu o k o n stru k cję tego k ara b in u w 1930 r. p o w sta ła udoskonalona jego odm iana ja k o w zór 1891/1930, k tó rą p rzy jęto n a u zbro je n ie w ojsk radzieckich. N ajb ard ziej znaną, zm odyfikow aną k o n stru k cją k a ra b in u tego k o n s tru k to ra je s t k a ra b in w zór 1944, k tó ry był stosow any w czasie I I w o jn y św iatow ej i po w o jn ie zarów no w w ojskach radzieckich, jak polskich. C h arak tery sty czn y m szczegółem k o n stru k cji tego ostatniego w zoru k a ra b in u je st to, że m a on b ag n et na stałe przym ocow any w spo
2 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
17
sób przegubow y do lufy. B agnet te n w stan ie złożonym p rzylega brzeszczotem do lufy k a ra binu, a w sta n ie bojow ym — do w alk i w ręcz — rozkładany je st w zdłuż lufy, stanow iąc jej przedłużenie. 6-
N iem iecki k o n stru k to r broni strzeleckiej, jeden z pierw szych k o n stru k to ró w pistoletów sam o czynnych. Do jego b ardziej znanych k o n stru k cji należą: pistolety sam oczynne w zór 1866 i w zór 1894, p isto let m aszynow y w zór 1918, ciężki k a ra b in m aszynow y wzór 1910 i lek k i k ara b in m aszynow y w zór 1915. N azw iskiem tego k o n stru k to ra nazyw a się szereg pistoletów oraz k a rab in ó w m aszynow ych ciężkich i lekkich jego k o n stru k cji.
7* A m ery k ań sk i k o n stru k to r autom atycznej broni strzeleckiej. Z asłynął głów nie jako k o n stru k to r pistoletów autom atycznych; je st m.in. k o n stru k to rem pisto letu C olt k a lib ru 11,43 mm. K on stru o w ał rów nież k a ra b in y m aszynow e uży w ane w piechocie, lotnictw ie i m a ry n a rc e w o jen n ej. K ilka ich odm ian w chodziło w skład uzb ro jen ia w ojsk polskich w okresie m iędzy w ojennym , a n iek tó re jego k o n stru k cje w yko rzy stu je się do dziś w arm ii S tanów Z jedno czonych. Jego k o n stru k cje uchodzą w ciąż je szcze za klasyczne.
rów nież w ielo k alib ro w y k a ra b in m aszynow y oraz p isto let m aszynow y. Ręczne k a ra b in y m a szynow e jego k o n stru k c ji w chodziły w skład uzb ro jen ia w ojsk rad zieck ich i polskich. C h a rak te ry sty cz n ą cechą ręcznego k a ra b in u m aszy nowego przeznaczonego dla piechoty, m ającego oznaczenie Rkm D P, je st m agazynek w k sz tał cie talerza, um ieszczony w górnej części k a rab in u . 9. P o lsk i k o n stru k to r sam oczynnej b roni strzelec
kiej. P rzed II w o jn ą św iatow ą sk o n stru o w ał w ra z z J. S k rzy p iń sk im p isto let Vis, którego nazw a pochodzi od pierw szych lite r nazw isk obu k o n stru k to ró w . B ył rów nież w sp ó łk o n stru kto rem p isto letu m aszynow ego MORS, rusznicy p rzeciw p an cern ej U rugw aj oraz polskiego p isto letu m aszynow ego w zór 1963, stanow iącego je den z nielicznych m ałych pistoletów m aszyno w ych, k tó ry obecnie p rzy jęto na uzbrojenie naszego w ojska. W 1958 r. n apisał pracę: Broń sam oczynna. 10. R adziecki k o n stru k to r broni strzeleckiej. W 1938 r. sko n stru o w ał w raz z D iegtiariew em k a rab in DSzk, w chodzący w skład u zb ro jen ia w ojsk radzieckich i polskich. J e s t szczególnie, znany jak o k o n stru k to r pisto letu m aszynow ego stosow anego szeroko w czasie II w o jn y św ia tow ej, m .in. przez oddziały fizylierów .
8. R adziecki generał, doktor n au k technicznych, k o n stru k to r broni. W 1914 r., p rac u jąc w zak ła dach zbrojeniow ych, skon stru o w ał k a ra b in a u tom atyczny w łasnego w zoru. Po R ew olucji P aździernikow ej, w spółp racu jąc ze znanym k o n stru k to rem W. F iodorow em , skonstruow ał ręcz ny k a ra b in m aszynow y, k tó ry stanow ił u zb ro jenie piechoty. O dpow iednio przek o n stru o w an e w ersje tego k a ra b in u były stosow ane jako u zbrojenie sam olotów i czołgów. S konstruow ał
18
19
5.
CO W IEM Y O GRANATACH?
G ran aty są n iew ątpliw ie n ajsta rsz y m rodzajem p o cisków, w k tó ry ch proch czarny w ykorzystany został ja k o m a te ria ł w ybuchow y. P ierw sze w iadom ości o g r a n atach, jako broni, pochodzą już z początków XV w., w tym bow iem czasie pojaw iły się one w e Włoszech. Pierw sze g ran a ty m iały przew ażnie k sz tałt k u listy ; ich skorupy w ykonyw ano z gliny w ypalanej, szkła i żeliw a, a następ nie w ypełniano prochem czarnym . G ra n a t m iał lont, k tó ry zapalano przed użyciem . N aj w iększa p ro d u k cja tych w łaśnie g ran a tó w p rzy p ad a n a X V II w. R enesans g ran a tu , jako broni piechoty, rozpoczął się w drugiej połow ie X IX w., w raz z w y n a lezieniem now ych rodzajów m ateriałó w w ybuchow ych. W spółczesne g ra n a ty ze w zględu na sposób ich m io ta n ia dzielą się na: arty lery jsk ie , nasadkow e i ręczne, natom iast ze w zględu n a działanie rażące na: burzące, odłam kow e, przeciw pancerne, dym ne, zapalające itp. Po tym k ró tk im w prow adzeniu prosim y odpow iedzieć n a poniższe pytan ia.
1- Co w spólnego m a g ran a t-p o c isk z g rana tem -ow ocem ? 2-
Ja k w X V II i X V III w. nazyw ano żołnierzy, którzy rzucali g ran atam i?
3.
W k tó rej z w ojen, jak ie toczyły się w X X w., użyto po ra z pierw szy n a szerszą skalę w spół czesnych granatów ?
4- Czym różni się g ra n a t arty le ry jsk i cd pocisku artyleryjskiego zasadniczego przeznaczenia? 5* Dlaczego g ra n a t ręczny zaczepny może być m iotany n a o tw arty m terenie, a g ra n a t ręczny obronny m usi być rzucany z ukrycia? 6» Do czego służyły zw ykle w iązki g ranatów ?
20
7-
Ja k ie je st przeznaczenie k oszulki u ży w an ej n ie k ied y w ręcznych grainatach zaczepnych?
*■ Co m a w spólnego g arła cz z g ra n a te m n a s a d kow ym ? Czy ciężar ła d u n k u w ybuchow ego je s t w iększy w gran acie zaczepnym czy w g ran a cie o b ro n nym ? 10.
Ja k ie j grubości p an c erz m ogą p rze b ijać w sp ó ł czesne ręczne g ra n a ty p rzeciw p an cern e?
6,
D ZIA ŁA Z G ŁA D K IM I L U FA M I
W X IV w iek u rozprzestrzenił się w E uropie now y śro dek m iotający — proch. P rzy b y ł on do E uropy z da lekiego w schodu — z C hin i Indii, gdzie znany był jako środek m io tający już w V II w. p.n.e. Do E uropy proch przy w ęd ro w ał dw iem a drogam i — ze w schodu, w raz z najazd am i M ongołów na p ań stw a E uropy w schodniej i z południa, poprzez H iszpanię pod b ijan ą przez M aurów . P ierw sze działa prochow e były u rzą dzeniam i bardzo pro sty m i — w m ia rę upływ u czasu doskonalono je. W X IX w. skończyła się era dział z gładkim i lufam i, bow iem pow szechnie do u zb ro je n ia arm ii różnych p ań stw w prow adzono działa g w in tow ane. P ro p o n u je m y C zytelnikow i m ałą rep e ty cję ze znajom ości h isto rii tych dział.
6* J a k a jest różnica m iędzy działem zw anym śm igow nicą a działem zw anym org an am i lu b o r gankam i? 7- K iedy w prow adzono działa zw ane h au b icam i i czym się one w yróżniały? f.
W XVI w. n a m iejsce b o m b ard w prow adzono now e ro d zaje dział; ja k się one nazyw ały?
9.
W XV w. w prow adzono now y rodzaj dział zw a n ych m oździerzam i; do czego one służyły?
10.
J a k nazyw ały się n ajw ięk sze działa u żyw ane w X V I i X V II w .?
1« J a k były zbudow ane jed n e z pierw szych dział, zw ane przez A rabów m odfam i i używ ane przez nich w X III w.? 2.
J a k nazyw ano w Polsce w XV w . działa b u rzące, przeznaczone do k ru sze n ia m urów o b ro n nych?
3.
O dm ianą dział stosow anych w XV i XVI w. w P olsce i p ań stw ac h E uropy środkow ej były ta ra śn ic e; do czego one głów nie służyły?
4. J a k nazyw ano działa, k tó ry ch w XV i XVI w. używ ano do bezpośredniego rażenia n ie p rz y ja ciela uk ry teg o w okopach, za m u ram i i n asy p am i ziem nym i? 5* Czym w yróżniały się działa zw ane foglerzam i spośród innych dział stosow anych w XV i X V I w ieku?
22
23
7.
A R T Y LER IA — BÓG W O JN Y
To słynne w czasach II w o jn y św iatow ej pow iedzenie, sław iące potęg ę a rty le rii, strac iło obecnie nieco na znaczeniu ze w zględu n a roziwój broni rakieto w ej, niem niej a rty le ria m a jeszcze dtużo do „pow iedzenia” n a polu w alk i. W spółczesne działa a rty le ry jsk ie to b ro ń p a ln a przeznaczona do m io tan ia pocisków o k a librze p o n ad 20 m m . A rty le ria p o słu g u je się działam i polow ym i fortecznym i, okrętow ym i, czołgowymi, k o le jow ym i, przeciw lotniczym i a przeciw pancernym i. Służą one do zw alczania celów naziem nych, naw odnych, po w ietrzn y ch , pancern y ch . D ziała a rty le ry jsk ie mogą być sta cjo n arn e, sam obieżne, ciągnione. W ygląd zew nę trzn y działa zależy od jego p rzeznaczenia i k alib ru — im w iększy k alib er, ty m działo je st potężniejsze. W spółczesne działa odznaczają się w ysokim stopniem zau tom atyzow ania, m a ją dużą szybkostrzelność i ży w otność, odpow iednią donośność i sk u p ien ie ognia; są bezpieczne w obsłudze. Do dział zalicza się arm a ty , h aubice i m oździerze. A oto p ytanaa-zagadki d oty czące dział.
t.
K iedy po ra z w anych?
pierw szy
uży to dział g w in to
2.
J a k ą ro lę sp e łn ia ją g w in ty (bruzdy) n a w e w n ę trz n e j pow ierzchni lufy działa: a) zm n iej szają ta rc ie pocisku w lu fie ; b) n a d a ją pocisko w i ru c h w irow y; c) un iem o żliw iają zatarcie się pocisku w lufie?
3. Czym różni się a rm a ta od haubicy tego sam ego k alib ru ? 4* Pod ja k im k ątem należy ustaw ić lu fę działa w zględem pow ierzchni ziem i, aby uzyskać n a j w iększy zasięg pocisku w rzeczyw istych w a ru n k ac h ?
24
3- Czy w razie konieczności m ożna użyć działa p rzeciw pancernego do zw alczania sam olotów ? Jakiego działa należy użyć do u n ieszk o d liw ie nia nieprzyjacielskiego sta n o w isk a ogniow ego, u k rytego za w zniesieniem : a) a rm a ty ; b) h a u bicy; c) m oździerza? 7* Ile w ynosi p rze cię tn a pręd k o ść początk o w a po cisku arm atniego? t.
Od czego zależy m ak sy m aln y zasięg działa?
V.
Ja k a je st żyw otność dział p rzeciw lotniczych, tzn. ile m ożna oddać z nich strzałó w , zanim w y stąp i w y raźn e ro zk a lib ro w a n ie lu fy ?
10. Ile w ynosi m a k sy m a ln a szybkostrzelność dział dużego k alib ru ?
8.
CZĘŚCI SKŁADOW E D ZIA ŁA
W ykorzystując fak t, że w śród zespołów, podzespołów i części działa je st w iele takich, k tó ry ch nazw y m o gą kojarzyć się — szczególnie ■osobom nie obeznanym ze sprzętem w ojskow ym — z rzeczam i nie m ającym i nic w spólnego z działem , p ro p o n u jem y m ałą zgady w ankę.
t.
Czy k ołyska to: a) urządzenie, n a k tó ry m ko łysze się działo po w y strza le; b) część działa u m ożliw iająca p rzesuw anie się lu fy ; c) urząd ze nie um ożliw iające celow niczem u zajęcie w ygod n ej pozycji w czasie celow ania?
2* Czy łoże dolne je st: a) urząd zen iem zap ew n ia jącym bezpieczny przew óz działa; b) zespołem , na k tó ry m um ieszczone je s t łoże górne; c) zes połem , na k tó ry m z n a jd u ją się p rzy rząd y ce low nicze? 3. Czy łoże górne je st: a) zespołem , n a k tó ry m z n a jd u je się m echanizm podnoszenia; b) u rz ą dzeniem , do którego um ocow ana je st kołyska; c) podzespołem , n a k tó ry m um ieszczone są przy rząd y celow nicze?
& Czy h am ulec przeznaczony je st do: a) p rz y h am o w y w an ia działa podczas tra n sp o rtu ; b) zm niejszania en erg ii o d rz u tu lu fy podczas strzału ; c) zablokow ania kół działa podczas strzału ? Czy zam ek um ożliw ia: a) zam knięcie sk rzynki am u n icy jn ej p rzed osobam i n iepow ołanym i; b) zaryglow anie lu fy działa n a czas w y strzału ; c) zam knięcie łoża dolnego na czas tra n sp o rtu działa? 8. Czy ta rc za służy do: a) osłony obsługi działa p rzed pociskam i; b) ochrony p rzy rząd ó w ce low niczych; c) osłony lufy działa? 9.
Czy k ąto m ierz to: a) p rzy rząd optyczny służący do w ycelow ania lu fy działa w płaszczyźnie p o ziom ej i pionow ej; b) p rzy rząd m echaniczny um ożliw iający p o m iar k ą ta p o d n iesien ia lufy; c) p rzyrząd, k tó ry m p o sługuje się działonow y p rzy w y k re śla n iu szkicu ogniow ego?
10. Czy opornik to: a) p odstaw a, n a k tó re j opiera się lu fa; b) część sk ład o w a urząd zen ia zw anego o p o ro pow rotnikiem ; c) część sk ład o w a kołyski, u m o żliw iająca celow niczem u oparcie nóg p o d czas celow ania?
4* Czy ogon działa je s t podzespołem połączonym : a) z lu fą działa; b) z łożem dolnym działa; c) z łożem górnym działa? 5* Czy lem iesz służy do: a) zabezpieczenia działa p rze d przesuw aniem się podczas w y strza łu ; b) w y k o nyw ania okopu n a stan o w isk u ognio w ym działa; c) k o p an ia u k ry ć w ziem i dla ob sługi działa?
26
27
7* W jak iej b ro n i składane?
A M U N IC JA DO B R O N I P A L N E J
O gólnie biorąc, pojęciem am u n icji o kreśla się w szel k ie środki b ojow e oraz ich elem en ty przeznaczone do niszczenia i o b ezw ładniania celów , b u rze n ia obiektów , zad ym iania, zap alan ia, ośw ietlan ia itp. Słowo am u n ic ja w yw odzi się z łacińskiego w y ra zu adm unitio, k tó re oznacza uzbrojenie. Do am unicji zalicza się za tem bom by, m iny, torpedy, ra k ie ty , g ran a ty , m a te ria ły w ybuchow e, zapaln ik i oraz naboje do broni p a l nej. A m u n ic ja do broni p a ln e j dzieli się n a am u n icję strzelecką, tzn. p isto leto w ą i k ara b in o w ą, o raz a r ty le ry jsk ą (inaczej działow ą). Poniższe zagadki pośw ię cone są ty m w łaśn ie rodzajom am unicji, tzn. am u n ic ji do b ro n i p a ln e j.
1.
8.
Dlaczego nazy w an ie w spółczesnych kulam i je st niew łaściw e?
9.
Ja k ą rolę spełnia pierścień w iodący na pocisku arty lery jsk im ?
pocisków
10. Z jakiego m a teria łu w y k o n u je 9ię łuski w n a bojach najnow szej k o n stru k cji?
Czy n ab o je p o śred n ie stosow ane są w broni strzeleck iej czy arty le ry jsk ie j?
2. J a k ą ro lę sty czn y ?
3.
p aln ej stosow ane są naboje
w
pocisku
sp ełn ia
czepiec
bali
S k ąd się w yw odzi i ja k a je s t w łaściw a nazw a pocisków d um -dum ?
4- Do zw alczania jak ich celów służą pociski rd ze niow e i ja k a je st ich w łaściw a nazw a?
5* Czy pocisk k u m u la cy jn y p rz e b ija czy przep ala p a n c e rz w ozu bojow ego?
Co oznacza term in : elab o rac ja pocisków ?
28
29
1 0 . M ATERIAŁY WYBUCHOWE
N ieodzow ny skład n ik w spółczesnej b ro n i stan o w ią m a teriały w ybuchow e. Są to zw iązki chem iczne lu b m ie szaniny, w k tó ry ch — w sk u tek działania bodźców zew nętrznych — zachodzi gw ałtow ny rozkład su b stancji chem icznej, czyli n astęp u je re a k c ja w yb u ch o wa. We w spółczesnej technice w ojskow ej w y k o rzy stu je się w zasadzie trzy podstaw ow e rodzaje m a te riałó w w ybuchow ych. Do pierw szej gru p y należą m ateriały inicju jące w ybuch; zalicza się do nich zw iązki chem iczne o szczególnej w rażliw ości na po budzenie m echaniczne, cieplne i chem iczne. Do drugiej g ru p y należą kruszące m a teriały w ybuchow e, k tó re odznaczają się w ielką energią rozkładu, ale m uszą być pobudzone przez m ateriały inicjujące. Do trzeciej g ru py należą m iotające m a teriały w ybuchow e; zalicza się do nich w szelkiego rodzaju prochy i m ieszaniny p iro techniczne, k tó re służą do m iotania pocisków. Stopień zorientow ania się w p roblem atyce m a teriałó w w y b u chow ych będzie m ógł C zytelnik w pew nym zakresie ocenić, odpow iadając na poniższe pytan ia.
5* K tó ry z niżej w y m ienionych prochów znany był n ajw cześn iej: a) p ro ch bezdym ny; b) p ro ch bezpło m ien n y ; c) p ro ch czarny? 6- Ja k ie są p odstaw ow e sk ład n ik i m a te ria łu w y buchow ego zw anego p lastykiem ? 7- Ja k nazyw a się zw iązek azotu, k tó ry stanow i podstaw ow y sk ład n ik m ieszanin w ybuchow ych, a jednocześnie je st pow szechnie u żyw any w ro l nictw ie jako naw óz sztuczny? 8.
K tóry z w y m ienionych m a teriałó w w ybucho w ych odznacza się najw ięk szą siłą kru szącą: a) heksogen; b) te try l; c) tro ty l? W ja k im celu do m a teria łó w w ybuchow ych do daje się su b stan cje zw ane ogólnie fleg m aty zatoram i?
10. Ja k i ro d zaj m a te ria łu w ybuchow ego zaw arty je st w bom bie jąd ro w ej?
1> Ja k ą lite rę należy zm ienić w im ieniu A natol, aby otrzym ać nazw ę m a teria łu w ybuchow ego szeroko stosow anego zarów no w czasie I, jak i II w ojny św iatow ej? 2- Co należy uczynić z g liceryną, aby pow stał m a te ria ł w ybuchow y o niezw ykłej w rażliw ości n a bodźce m echaniczne i dużej sile w ybuchu? 3.
A lfred Nobel, tw ó rca fu n d a c ji N obla, zdobył o l brzym i m a ją te k dzięki p ro d u k cji: a) d y nam itu ; b) n itrogliceryny; c) tro ty lu ?
4* S kąd w yw odzi się nazw a baw ełny strzelniczej — m a te ria łu m iotającego produkow anego po w szechnie przez przem ysł?
30
31
1 1 . DZIAŁO W OCZACH FIZY K A
Z fizycznego p u n k tu w idzenia działo a rty le ry jsk ie jest potężną m aszyną cieplną, służącą do m io tan ia pocis ków na duże odległości w ściśle określonym k ieru n k u . W m aszynie tej n astęp u je gw ałtow na zm iana energii chem icznej, zm agazynow anej w ła d u n k u prochow ym , w energię kinetyczną pocisku w ylatującego z lufy działa. Podczas w y strzału w lu fie działa (w w y n ik u spalania ła d u n k u prochow ego) p o w staje ogrom ne ciś nienie rzędu 2500—3000 atm , przy czym te m p e ra tu ra gazów prochow ych dochodzi do 3000 °C, stąd olbrzym a moc działa. Na przykład działo k alib ru 75 mm m a moc ok. m iliona koni m echanicznych — je st to moc rów now ażna w przybliżeniu mocy 15 000 sam o chodów m ark i P olski F ia t 1300. Moc dział w iększych k alibrów je st jeszcze w iększa — działo k alib ru 300 m m m a moc dochodzącą do 10 000 000 KM. P oniżej p y tan ia — spróbujm y n a nie po p raw n ie odpow iedzieć.
6- Czy k ą t n ajw ięk szej donośności działa w ynosi 45°? 7. Im dłuższa jest lu fa działa, ty m w iększa jest prędkość w y lo to w a pocisku. Dlaczego ta k jest — przecież p rzy dłuższej lu fie pocisk m usi p o konać w iększe opory ta rc ia? B. Czy n a podstaw ie w y g ląd u zew nętrznego m ożna odróżnić a rm a tę od haubicy? 9.
Co wspólnego m a w ag o m iar pocisku z k alib rem jak o n ajm n iejszy m w y m iarem w ew n ętrzn ej średnicy lu fy działa?
10. K iedy n a polu w alki p ojaw iły się działa bez-
odrzutow e?
K tó rej zasadzie dynam iki podporządkow ane jest zjaw isko o drzutu lufy działa tow arzyszące w y strzałow i? 2- Czym
należy tłum aczyć fak t, że lu fa arm a ty lub haubicy je st znacznie grubsza w pobliżu kom ory zam kow ej niż u jej w ylotu?
3. Dlaczego a rm a ta przeciw p an cern a pow inn a za pew niać w iększą prędkość w ylotow ą pocisku niż zw ykła a rm a ta połow a? 4. Czy celność strza łu arm a tn ie g o zależy w yłącz
nie od dokładności w ycelow ania? 5* Ja k ie działa m ają najw iększą żyw otność: m a łych, średnich czy dużych kalibrów ?
32
S — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
33
12 .
W YTW ORNIE BRONI
B urzliw y rozw ój p rzem ysłu zbrojeniow ego, zapocząt kow any u schyłku X IX w., trw a w łaściw ie do dziś. P o w staw ały i p o w sta ją coraz to now e w ytw órnie broni i uzbrojenia. W iele z nich p ro d u k u je broń już dzie sią tk i lat. N iek tó re z nich, ja k np. zakłady zbroje niow e K ru p p a , stały się sym bolem m ilitary zm u i im perializm u. A oto 10 p y ta ń n a te m a t w ytw órni broni. W każdym z nich są trzy odpow iedzi — k tó ra je st p r a w idłow a?
1« Z nana firm a zbrojeniow a Bofors, k tó ra do star czała m.in. różne ty p y broni dla przedw rześniow ej arm ii polskiej, je s t firm ą: a) angielską; b) niem iecką, c) szw edzką? 2.
F irm a b ry ty jsk a V ickers-A rm strong, prod u k u ją ca broń, sam oloty w ojskow e, okręty w ojenne i czołgi, p o w stała: a) w 1847 r.; b) w 1897 r.; c) w 1927 r.?
3.
F irm a N agant, k tó ra w końcu X IX w. zaczęła produkow ać ty p rew o lw eru znanego pow szech n ie jak o nagan, była firm ą: a) belgijską; b) fra n cuską; c) ro syjską?
4.
A m ery k ań sk a firm a Colt, założona w 1853 r. przez k o n stru k to ra b ro n i S am uela Colta, pro dukow ała: a) rew o lw ery i pistolety; b) k ara b iny m aszynow e; c) b ro ń arty lery jsk ą?
7- Z akłady zbrojeniow e O erlikon sp ecjalizujące się w p ro d u k cji k a ra b in ó w m aszynow ych, m ało k alibrow ych dział i przeciw lotniczych pocisków rak ieto w y ch są zakładam i: a) au striac k im i; b) szw ajcarsk im i; c) fran cu sk im i? 8* W ytw órnia u zb ro jen ia H otchkiss, założona w 1867 r. przez k o n stru k to ra b roni p aln ej B en jam in a H otchkissa i p ro d u k u ją c a oprócz broni p aln ej ró w nież w ozy bojow e, je s t firm ą: a) a n gielską; b) fra n cu sk ą ; c) am ery k ań sk ą? 9. Jakiego ro d zaju b ro ń p ro d u k o w an a p rzez zn a ny fran cu sk i k o n cern zbrojeniow y S ch n eid er-C reu so t w chodziła w sk ład u zb ro je n ia w o jsk a polskiego p rzed 1939 r.: a) czołgi; b) k a ra b in y m aszynow e; c) arm a ty ? 10. R adziecka fa b ry k a u zb ro je n ia w T ule znana jest z p ro d u k cji: a) p isto letó w ; b) k ara b in ó w m aszynow ych; c) dział?
5- N iem iecki koncern zbrojeniow y K ruppa, który sta ł się narzędziem zbrodniczej polityki H itlera, obejm ow ał w 1939 r.: a) p o n ad 50; b) ponad 100; c) p o n ad 200 przedsiębiorstw ? 6. A m ery k ań sk a firm a R em ington zn an a je s t z pro d u k cji: a) broni m aszynow ej; b) maszyn do szycia; c) m aszyn do pisania?
34
35
PR ZEZW ISK A NADAW ANE BRONI '■ I U ZBRO JEN IU
K ażde now e urządzenie techniczne w yprodukow ane przez zak ład produ k cy jn y m a sw oją nazw ę, np. sa mochód, W arszaw a 203, M oskw icz 408, Sim ca 1100 itd. Podobnie np. sk o n stru o w an y przed II w o jn ą św iatow ą przez P. W ilniew czyca i J. S krzypińskiego pisto let sam oczynny nazw ano Visem. U żytkow nicy urządzeń technicznych n ad a ją im z biegiem czasu przezw iska, np. przezw isko „garbus” otrzym ał sam ochód m ark i V olksw agen z ra c ji swego kształtu. P odobnie jest z b ro n ią i uzbrojeniem . Żołnierze n ad a ją użytkow anej przez siebie broni i uzb ro jen iu różne przezw iska: jedne są pieszczotliw e, inne śm ieszne, a jeszcze inne budzą grozę. T ak było w czasie każdej niem al w ojny. Poniżej podano 10 takich przezw isk, w plecionych w k ró tk ie ch a ra k te ry sty k i okoliczności, w ja k ich d an ej broni użyto. N ależy odpow iedzieć, o ja k ą b ro ń lu b uzb ro je nie chodzi i ja k a je st je j w łaściw a nazw a.
S przęt bojow y, k tó ry żołnierze radzieccy w cza sie II w ojny św iatow ej nazyw ali pieszczotliw ie „K atiuszą”. 2. S przęt radziecki, m asow o p ro dukow any w cza sie I I w ojny św iatow ej, któ reg o żołnierze h itle row scy bardzo się bali, n azy w ając go „czarną śm iercią”. 3. W czasie pow stania w arszaw skiego w ojska n ie m ieckie używ ały przeciw pow stańcom broni, k tó rą w arszaw iacy nazyw ali „k ro w ą”. 4« W czasie II w ojny św iatow ej N iem cy stoso w ali sam olot, k tó ry przez p arty z an tó w i pol sk ą ludność cyw ilną nazyw any był „ram ą”.
36
5* Jed en z rodzajów b ro n i p ro d u k o w an ej w cza sie o k u p acji h itlero w sk iej w Polsce nazw an o „błyskaw icą”. S p rzęt bojow y, k tó rem u pow stańcy w arszaw scy n ad ali p rzydom ek „K u b u ś”. 7.
B roń szeroko stosow ana w czasie II w o jn y św iato w ej; żołnierze radzieccy nazw ali ją „pe peszą”.
8.
N iem cy w okupow anej W arszaw ie p osługiw ali się b ronią, k tó rą w arszaw iacy n azyw ali „ro z pylaczem ”.
9. S przęt w ojskow y dość pow szechnie u żyw any w czasie I w ojny św iato w ej, k tó ry p o p u la rn ie nazyw ano „latający m i cy g aram i”. 10. B roń używ ana w czasie I w ojny św iato w ej., k tó rą potocznie n azyw ano „grubą B e rtą ”.
OPIS OKRĘTOW WOJENNYCH
1 4 . ROZW ÓJ OKRĘTU W OJENNEGO
H isto ria rozw oju okrętów sięga zam ierzchłej p rz e szłości, co n ajm n iej k ilk a tysięcy la t p.n.e. O k rę t w o jen n y , jako je d n o stk a p ły w ając a dostosow ana w yłącz nie do prow adzenia w alki n a m orzu, zaczął w y o d ręb niać się dopiero w IX —V III w. p.n.e. W ciągu w ielu w ieków zasadniczym napędem okrętów zarów no w o jennych, ja k i handlow ych były w iosła i żagle. W pierw szych greckich o krętach w ojennych dom inow ał n ap ęd w iosłow y, jed n ak w późniejszym okresie coraz częściej u zupełniany był napędem żaglow ym ; przez w iele w ieków oba te napędy w zajem nie się uzu p eł niały. N apęd żaglow y rozw inął się szczególnie w śred niow ieczu i w X V III w., a w pierw szej połow ie X IX w. stał się w łaściw ie jedynym napędem okrętó w w ojennych. Z astosow anie (w d ru g iej połow ie X IX w.) m aszyny p aro w ej do napędu jed n o stek pływ ający ch i stali do ich budow y położyło k res żaglow ym o k rę tom w ojennym . Od ok. 100 la t o k ręt w ojenny jest o k rętem stalow ym , napędzanym silnikiem początkow o parow ym , później spalinow ym , a obecnie tak że ją d ro w ym . Z ogrom nej liczby historycznych okrętów w o jen nych w y brano 10 typów , podając ich skrócone o p i sy. N iżej w ym ieniono nazw y tych typów okrętów , oznaczając je lite ra m i od a do j. Z adanie C zytelnika polega na skojarzeniu odpow iedniego opisu z w łaści w ą nazw ą.
H ISTO R Y C Z N E N A ZW Y OK R ĘTÓ W W O JEN N Y C H
T riera Kogga c. G alera i. K arra k a e. K araw ela a. b.
G aleon P in k a F re g ata i. O k rę t liniow y i. G aleasa f.
2. k.
U S tanow ił typ przybrzeżnego o k rętu żaglow ego. Rozpow szechniony b ył szczególnie w H olandii i F ra n cji w XV—X V II w. U żyw ano go także na w odach B ałtyku, w ty m rów nież i w Polsce, szczególnie za p an o w a n ia Z y g m u n ta III i W ła dysław a IV. B ył to szybki i zw rotny o k ręt w o jen n y z c h a rak te ry sty cz n ą ściętą ru fą , p rze w ażnie tró jm aszto w y , z ożaglow aniem rejow ym n a dw óch p rzed n ich m asztach i żaglem łaciń skim n a ty ln y m m aszcie. Jego załoga sk ład ała się z 30—40 osób, a u zb ro jen ie stanow iły lek kie działa. 2.
O k ręt w o jen n y i handlow y, używ any n a m o rzach p ó łn o cn o -eu ro p ejsk ich w X III—X V w. P osiadał trzy m aszty o żaglach p ro sto k ątn y ch ; do X IV w. jako nap ęd u pom ocniczego używ ano n a nim wioseł. U zbrojenie o k rętu do X IV w. stanow iły k a ta p u łty i b alisty , a później działa. C h ara k te ry sty cz n ą cechą ty ch ok rętó w były w ysokie k asztele n a dziobie i ru fie. Z ałoga dużej jed n o stk i liczyła 80—90 osób, w ty m 40— —50 żołnierzy.
3.
O k ręt ten był używ any w okresie od V II do III w. p.n.e. Był to o k ręt w iosłow y, o w io słach rozm ieszczonych w trzech rzędach. N ie kiedy m iał d o d atkow y n ap ęd żaglowy w postaci żagla pro sto k ątn eg o rejow ego. Załoga takiego ok rętu w ojennego sk ład ała się z 150— 170 uzbro jonych w ioślarzy, 18—50 w ojow ników i 12—16 m ary n arzy . O k ręt b ył zw ykle w yposażony w ta ra n , a jego p odstaw ow ą ta k ty k ą w alk i byłota ra n o w an ie o k rętu p rzeciw n ik a i abordaż.
4- N ajb ard ziej rozpow szechniony w XV i X V I w ., głów nie w H iszpanii i P o rtu g alii, żaglowy o k ręt
38
30
w ojenny, zazw yczaj trójm asztow y o żaglach re jow ych prostokątnych. Na jego dziobie i ru fie znajdow ały się nadbudów ki. U zbrojenie ok rętu składało się zw ykle z 4—6 dział, a załogę s ta now iło ok. 50 osób.
T akim w łaśn ie o k rętem był n ajp raw d o p o d o b niej o k ręt K rzysztofa K olum ba „S anta M a ria”. 8*
*• W ojenny o k rę t w iosłow o-żaglow y, używ any na M orzu Ś ródziem nym od ok. XV w. p.n.e. aż do początku X IX w. Był to o k ręt o niskich b u r tach. W średniow ieczu o k ręty tego ty p u były szczególnie rozpow szechnione w G enui i W e necji; do końca XV w. m iały jeden m aszt, a później dw a lu b trzy m aszty z żaglam i r e jow ym i. W końcow ym okresie rozw oju liczeb ność ich załogi dochodziła do 400 osób, w tym 250 w ioślarzy, którym i bardzo często byli s k a zańcy przykuci do wioseł. Szybki żaglow y o k ręt w ojenny z X V II—X V III w., dostosow any do działań n,a dalekich m o rzach i oceanach. Był to okręt trójm asztow y o ożaglow aniu rejow ym . O kręty tego rodzaju służyły głów nie do utrzy m y w an ia łączności m e tropolii z koloniam i. W yporność ich dochodziła do 600 T, uzbrojenie w ynosiło k ilkadziesiąt dział, a załoga liczyła 200—300 osób. Od połowy X IX w. okręty te oprócz napędu żaglowego m iały rów nież napęd parow y. O kręty tego ro dzaju spotyka się rów nież i obecnie; są u ży w ane do celów szkoleniow ych. 7.
40
Duży żaglowy ok ręt w ojenny rozpow szechniony szczególnie w H iszpanii i P o rtu g a lii w X IV — —XVI w. Jego w yporność dochodziła do 2000 T; był dostosow any do- rejsó w oceanicznych. Miał 3 m aszty — środkow y najw yższy, dw a p o k ła dy, w ysunięty poza dziób kasztel p rzedni i 2lu b 3-piętrow y kasztel rufow y, w któ ry m z n a j dow ały się działa. Załoga liczyła ok. 200 osób.
O kręt w ojenny tej klasy pow stał w X V II w., kiedy w b oju m o rsk im zaczęto stosow ać n o w y szyk, w k tó ry m najw iększe, siln ie u zb ro jo n e o k ręty w ojenne, p rzy jm u jąc e n a siebie głów ny ciężar w alki, pły n ęły jeden za drugim . S zyk te n nazw ano szykiem linii; od nazw y tego szy ku p o w stała nazw a te j klasy okrętów w o jen nych. Początkow o były to żaglow e o k ręty d rew nian e o w yporności rzęd u 1500— 1700 T. W la ta ch sw ej św ietności, k tó re przy p ad ły n a o k res II w ojny św iato w ej, b yły to już potężne s ta low e o k ręty w ojenne o silnym u zb ro jen iu a r ty lery jsk im , dobrze opancerzone i przeznaczone do zw alczania ogniem a rty le rii okrętów w o je n nych p rzeciw n ik a w szystkich klas, a tak że do o strzeliw an ia um ocnień nadbrzeżnych. Ich w y porność dochodziła do kilkudziesięciu ty sięc y ton.
9. Żaglow y o k ręt w o jen n y z X V I—X V II w. o w y sokich b u rtac h i ch arak tery sty czn y ch n a d b u dów kach, zw anych kasztelam i, n a dziobie i r u fie. W k asztelach um ieszczone były działa. O kręt ten m iał zw ykle trzy w ysokie m aszty; na dw óch pierw szych znajdow ało się ożaglow anie p ro sto k ątn e, a na o statn im •— przew ażnie tr ó j k ątne. N ajw iększe ok ręty tej klasy m iały w y porność ok. 1500 T; ich u zbrojenie stan o w iły działa (zwykle po n ad 100 dział lek k ich lu b k il k adziesiąt dział ciężkich) rozm ieszczone w zdłuż b u rt n a piętro w y ch pokładach. Do te j klasy ok rętó w zaliczony został pierw szy polski o k ręt w ojenny zbudow any w 1572 r. w E lblągu za p an o w an ia Z y g m u n ta II A ugusta. 10.
W iosłow o-żaglow y o k ręt w o jenny używ any od końca X V I do początku X V III w. M iał trzy
41
m aszty z ożaglow aniem tró jk ą tn y m i 30—50 p a r w ioseł, każde obsługiw ane przez 5—8 w io ślarzy siedzących pod pokładem . N a pokładzie o k rę tu ustaw io n e były działa lekkie, a na n a d budów kach rufow ych i dziobach — działa cięż kie. Z ałoga takiego o k rętu liczyła ok. 700 osób, w ty m ok. 400 w ioślarzy.
15 .
KA LIBRY PISTO LETÓ W I KA RA BINÓ W
Znajom ość k alib ru b ran i strzeleck iej i am u n icji nie je st bez znaczenia na p o lu w alki. D latego nin iejszy cy k l 10 zagadek pośw ięcim y kalib ro m b ard ziej zn a nych pistoletów , p istoletów m aszynow ych i k arabinów . N ajczęściej stosow anym i obecnie k alib ram i broni strzeleckiej są k alib ry : 7,62 m m , 9 m m i 11,43 m m , lecz k alib er 11,43 m m odnosi się p raw ie w yłącznie do b roni p ro d u k o w an ej w S tan ach Z jednoczonych A m eryki P ółnocnej. N ależy odgadnąć jak ie k alib ry m ają:
1* Radziecki p isto let TT, m asow o używ any w cza sie II w ojny św iatow ej 2.
A m ery k ań sk i p isto let Colt
3.
P isto let polskiej k o n stru k cji Vis
4-
R adziecki p isto let m aszynow y PPSz, zw any p o p u la rn ie pepeszą
5* P isto le t m aszynow y Sten p ro d u k cji angielskiej 6-
A m ery k ań sk i p isto let m aszynow y M-3
7.
P isto let m aszynow y W alther
8.
R adziecki ręczny k a ra b in m aszynow y R km D P
9* Ciężki k ara b in m aszynow y M axim 10.
A m ery k ań sk i ra n d
k a ra b in
sam opow tarzalny
G a-
43
1 B . NOW OCZESNE OKRĘTY W OJENNE
W spółczesne okręty w ojenne budow ane są ze s ta li. c o w istotny sposób odróżnia je od daw nych, b u d o w a n y c h z drew na. W łaściw y rozw ój stalow ych o k rę tó w w ojennych d atu je się od czasu w ojny secesyjnej ■w A m eryce P ółnocnej, dokładnie od 1862 r., kiedy inż. E ricson zbudow ał d la w ojsk federalnych p ie rw szy o k ręt w ojenny o żelaznym kadłubie, m ający p a n ce rn y pokład i pan cern e burty. O kręt ten otrzym ał nazw ę M onitor. W ciągu ponad stuletniego rozw oju stalow ych o k rętó w w ojennych o b serw uje się n ie u sta n ny w zrost ich w yporności i szybkości pływ ania. P o ja w ia ją się coraz to now e ro d zaje okrętó w w ojen n jrch p rzeznaczonych do w ykonyw ania określonych zadań bojow ych. P ow stały p an cern ik i, krążow niki, to rp e dow ce, kontrtorpedow ce, lotniskow ce, okręty podw od ne, fregaty rakietow e, trałow ce, k u try torpedow e, k u try rakietow e, ścigacze. N iniejszy cykl p y ta ń d o ty czy znanych now oczesnych okrętów w ojennych. W k aż dy m p y ta n iu podano 3 odpow iedzi. N ależy odgadnąć, k tó ra z nich je st prawidłowa,.
Czy słynny o k rę t w ojenny A urora był: a) k r ą żow nikiem ; b) niszczycielem ; c) okrętem lin io w ym ? 2.
Czy polski okręt w ojenny B urza, będący obec nie O krętem -M uzeum , to: a) torpedow iec; b) k o ntrtorpedow iec; c) niszczyciel?
~3* Czy najw iększy o k ręt w ojenny Y am ato, zb u dow any w 1941 r. i zatopiony w 3 la ta później, był: a) okrętem liniow ym ; b) krążow nikiem ; c) niszczycielem ? Czy zbudow any w S tan ach Z jednoczonych w 1961 r. o k ręt w ojenny E n te rp rise — to: a) f re g a ta rak ie to w a; b) lotniskow iec; c) krążow nik?
44
5. Czy radziecki o k ręt w o jen n y M oskw a, zbudo w any w 1967 r., to: a) lotniskow iec; b) śm igłowco-wiec; c) fre g a ta rak ieto w a? 6.
Czy polski o k ręt w o jen n y O rzeł, k tó ry w sław ił się w czasie II w ojny św iatow ej, to: a) niszczy ciel; b) o k ręt podw odny; c) le k k i krążo w n ik ?
7- Czy am ery k ań sk i o k ręt w o jen n y o napędzie jąd ro w y m — Long Beach, w odow any w 1961 r., to: a) k rążo w n ik ; b) w ielk a fre g ata rak ieto w a; c) niszczyciel? 8- Czy jeden z w iększych angielskich ok rętó w w o jen n y ch Hood, zbudow any w 1920 r., był: a) o k rętem liniow ym ; b) p an cern ik iem ; c) k r ą żow nikiem ? 9. Czy jed en z now szych fran cu sk ich o k rętó w w o jen n y ch — S u ffre n , zw odow any w 1967 r., to: a) k rążo w n ik ; b) fre g a ta ; c) niszczyciel? 10. Czy jeden z w iększych radzieckich ok rętó w w o jen n y ch — K irów , zbudow any w 1938 r., to: a) p an c ern ik ; b) k rążo w n ik ; c) o k ręt liniow y?
PO LSK A M ARYNARKA W OJENNA ’ W CZASACH II W OJNY ŚW IA TO W EJ
N a czyją cześć jed en z o k rętó w w o jen n y ch p rzekazanych P o lsk iej M ary n arce W ojennej przez flotę b ry ty jsk ą o trzy m ał nazw ę C onrad?
W chw ili n apaści N iem iec hitlero w sk ich na Polskę w skład P olskiej M a ry n a rk i W ojennej w chodziło 10 w iększych okrętów w ojennych, nie licząc m niejszych jed nostek bojow ych. B yły to okręty: B łyskaw ica, B u rza, G rom , G ryf, Orzeł, Ryś, Sęp, W icher, W ilk i Żbik. T rzy z ty c h o krętów na dw a dni przed niem iecką ag re sją n a P olskę w ypłynęły z G dyni do W ielkiej B rytanii. Je d en z pozostałych w G dyni został zatopio ny, a jeden zniszczony w czasie w alk z niszczycielam i niem ieckim i w dniu 2 i 3 w rześnia 1939 r. T rzy o k ręty w ojenne zostały in te rn o w a n e w Szw ecji, a dw a prze d arły blokadę niem iecką i przedostały się także do W ielkiej B rytanii. T ak w ięc pięć przybyłych do Anglii okrętów w ojennych stanow iło zalążek Polskiej M ary nark i W ojennej n a Zachodzie. W czasie w ojny weszło do niej jeszcze 11 w iększych ok rętó w w ojennych, nie licząc m niejszych jednostek. W szystkie przekazane Pol skiej M arynarce W ojennej przez A nglię okręty, które nie zostały zatopione, po zakończeniu w ojny zwrócono flocie b ry ty jsk ie j. A oto py tań ia-zagadki zw iązane z polskim i o k rętam i w ojennym i z okresu II w ojny św iatow ej.
'■
Ile okrętów podw odnych m iała w 1939 r.: trzy, pięć czy siedem ?
Polska
2. Czy w skład polskich okrętów w ojennych w al czących w czasie II w ojny św iatow ej w cho dziły krążow niki? 3.
J a k nazyw ał się o k ręt podw odny, który 18 w rześnia 1939 r. odpłynął z T allina, gdzie był in tern o w an y od 15 w rześnia, u k ry w a ł się nie m al trzy tygodnie i dopiero 7 października opuścił skrycie B ałtyk, u d ając się do W ielkiej B ry tan ii?
4* K tóry z w ym ienionych okrętów w ojennych m iał n ajw iększą w yporność: B łyskaw ica, B urza czy G ryf?
46
Ja k n azyw ały się polskie o k ręty w o jen n e in tern o w an e w Szw ecji i jak iej o ne b yły klasy? K tóry z trzech polsk ich o k rętó w w o jen n y ch , ja kie w dn. 30.V I I I 1939 r. popłynęły do A nglii, nie w rócił do P o lsk i po zakończeniu w ojny: B łyskaw ica, B u rza czy G rom ? Ile z p rzek azan y ch p rzez A nglię w u ży tk o w a nie P olskiej M ary n arce W ojennej 11 okrętów w ojennych zostało zatopionych: trzy , cztery czy pięć? Nazwy trzech polskich o k rętó w w ojennych, za topionych w czasie II w o jn y św iatow ej, n a d ano okrętom p rzek azan y m Polsce przez Z w ią zek R adziecki w la tac h 1957—59, jak ie to n a zwy? Dowódca jednego z polskich ok rętó w w o jen nych, k o m an d o r por. J. G rudziński, został po śm iertn ie odznaczony Z łotym K rzyżem V irtu ti M ilitari. O k rę t te n zaginął bez ślad u 23.V 1940 r., w ykonując k o lejn y re js p atro lo w y w okolicach H elgolandu. J a k i to o k ręt?
5- Do czego służą pław y rad io h y d ro lo k acy jn e? 1 8 . HY DROLO K A CJA
Podobnie ja k radiolokacja je st nieodzow nym środkiem w spółczesnej obrony pow ietrzn ej, ta k hydrolokacja stanow i podstaw y elem en t w spółczesnej obrony pod w odnej. H ydrolokacja je st dziedziną h y d r o aku sty k i zajm ującą się w yk ry w an iem i w yznaczaniem położenia obiektów zn ajd u jący ch się pod w odą. Chodzi tu głów nie o okręty podw odne i broń torpedow ą, ale nie tylko o to. U rządzenia h y d rolokacyjne m ogą np. słu żyć do w y k ry w a n ia m in m orskich. W spółczesna h y d ro lo k acja dzieli się n a ak ty w n ą i pasyw ną. H ydrolo kacja a k ty w n a posługuje się h y d ro lo k ato ram i (sta cjam i hydrolokacyjnym i), k tó re działają n a podobnej zasadzie ja k stacje rad a ro w e, m ianow icie w ysy łają i o dbierają odbite od obiektów sygnały akustyczne. H ydrolokacja p asy w n a w y k o rzy stu je szum onam iem ik i (stacje szum onam iernikow e), k tó re o d b ie ra ją szumy w y tw arzane np. przez śruby napędow e poruszających się w w odzie obiektów . U rządzenia hydrolokacyjne w y k o rzy stu ją w zględnie dobre ro zprzestrzenianie się fal dźw iękow ych i ultradźw iękow ych w w odzie m or skiej — w yposażone są w nie zarów no okręty n a wodne, ja k i podw odne, m ogą być instalow ane n a sp e cjalnych bojach pływ ających, ja k rów nież n a p o k ła dzie sam olotów i śm igłow ców poszukujących o krę tów podw odnych. H ydrolokacja je s t w ażnym ogniw em w spółczesnej w ojny m orskiej; problem ów hydrolokacji dotyczą podane niżej p y tan ia.
6* W jak i sposób śm igłow iec może w y k ry w ać o k ręty podw odne za pom ocą stacji h y d ro lo k acyjnej? 7. Z jak ich u rządzeń zbud o w an a jest a n te n a ak u s tyczna? 8. Do
czego tyczne?
służą brzegow e
stacje
9.
Co nazyw am y b ro n ią akustyczną?
10.
Ja k ie je st przeznaczenie echosond?
h y d ro ak u s-
K to w 1918 r. zbudow ał pierw szy hydrolok ato r do w y k ry w a n ia okrętów podw odnych? 2* Ja k i zakres fal akustycznych w ykorzystyw any jest w urządzeniach hydrolokacyjnych?
48
3.
N a czym polega isto tn a w ad a stacji hydrolokacy jn ej?
4.
Czy szum onam iernik m inow ą?
może
w y k ry ć
zagrodę
4 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
49
N A V JG A R E N E C ESSE E ST , V IV E R E N O N E ST l N EC ESSE
O to słow a P orapejusza w ypow iedziane przed 2000 la t w odniesieniu do problem ów żeglugi m orskiej. Nic one d otąd n ie strac iły na aktu aln o ści — w epoce lo t n ic tw a i k o sm onautyki żegluga n ad a l je st koniecz nością. Je d n ak ż e n a d bezpieczeństw em żeglugi w spół czesnej czuw ają n ie tylk o odpow iednio w yszkoleni ludzie, ale i znacznie b ard ziej doskonałe p rzy rząd y n a w igacyjne, niż m iało to m iejsce w czasach P o m p eju sza. W łaśnie przy rząd am i naw igacyjnym i chcem y za in teresow ać C zytelnika, zarów no tym i, któ re były sto sow ane przed w iekam i, ja k i obecnie używ anym i w żegludze m o rsk iej i pow ietrznej. N azw y dziesięciu ta kich p rzyrządów podano niżej, a ich w ygląd ze w n ętrzny przed staw io n o na ry su n k ac h obok. N ależy p rzyporządkow ać w ym ienionym nazw om odpow iednie ry su n k i przyrządów naw igacyjnych.
1• A nem om etr 2.
A n ten a ram o w a
3* A stro lab iu m 4.
K om pas m agnetyczny
5.
K w adr a n t D aw ida
9-
Log m echaniczny
7.
S ekstans
•8* Sztuczny horyzont 9. 10.
50
W skaźnik echosondy W skaźnik rad aro w y
51
20 .
w ano w n iek tó ry ch k ra ja c h po I w o jn ie św ia tow ej?
H ISTO R IA WOZÓW BOJOW YCH 8-
Dziś w ozam i bojow ym i nazyw a się czołgi, sam ochody p ancerne, tra n sp o rte ry opancerzone, pociągi pan cern e, działa sam obieżne. Wozy bojow e m a ją jed n ak sw ą historię, sięgającą czasów starożytnych. Co praw da, kiedyś nie były to pojazdy opancerzone, w yposarzone w broń p a ln ą i napędzane silnikam i spalinow ym i, n ie m niej służyły do celów w ojennych starożytnym np. Egipcjanom , G rekom i Rzym ianom . Nie tylko w sta rożytności, ale tak że w średniow ieczu budow ano po jazdy służące celom w ojennym , któ re śm iało m ożna nazw ać w ozam i bojow ym i. A zatem m ożna m ów ić o ciągłości historii wozów bojow ych, z tym że ich ren esan s w czasie I w ojny św iatow ej spow odow ał cał kow itą zm ianę ich w alorów bojow ych. P rosim y do za g ad ek z h isto rii wTozów bojow ych.
Ja k a je st różnica m iędzy czołgiem i sam ocho dem pan cern y m ?
9. K iedy p ojaw iły się czołgi zw ane ta n k ietk am i? 10. Ja k i czołg p ro d u k o w an y
w Polsce w okresie m iędzyw ojennym był opracow any przez p ol skich k o n stru k to ró w ?
1« Ja k nazyw ały się wozy bojow e pow szechnie stosow ane przez starożytnych w ojow ników ? 2.
Do czego służyły wozy bojow e zw ane w in eam i?
3.
K iedy powrstały p ro jek ty w ych?
tzw. okrętów lądo
4. Dlaczego pierw sze m etalow e (opancerzone) w o
zy bojow e zostały nazw ane tankam i? 5- K tóry z niżej w ym ienionych czołgów był uży ty jako pierw szy w spółczesny w óz bojow y: a) M ark; b) S chneider; c) St. Cham ond? ń* Do czego w pierw szych czołgach służyły sponsony? 7. Ja k im i w ozam i bojow ym i m iały być tzw. p a n cerniki lądow e, k tó ry ch p ro jek ty opracow y
52
53
21 .
W SPÓŁCZESNE WOZY BOJOW E
We w spółczesnych arm iach najszersze zastosow anie z n a jd u ją trzy podstaw ow e rodzaje wozów bojow ych: czołgi, działa sam obieżne i tra n sp o rte ry opancerzoneDo wozów bojow ych należą je d n a k rów nież sam ocho dy i pociągi p an cern e; te ostatn ie są obecnie co raz rzadziej w ykorzystyw ane. W spółczesne wozy bojow e m ogą poruszać się albo ty lk o po lądzie, albo w za leżności od p otrzeby zarów no po lądzie, ja k i po wodzie. C h a ra k te ry sty cz n ą cechą każdego w spółczes nego w ozu bojow ego je st silne u zbrojenie (strzeleckie,, a rty le ry jsk ie lu b rakietow e), ruchliw ość za p ew n ia ją ca znaczną sw obodę m a n ew ru oraz odpow iednie o p an cerzenie chroniące załogę p rzed rażen iem środ k am i ogniow ym i nieprzyjaciela. Wozy bojow e mogą m ieć gąsienicow y, kołow y lub m ieszany, tj. kołow o-gąsienicowy u k ła d jezdny. Czołgi m a ją zaw sze gąsienicow y u k ład jezdny; w iększość dział sam obieżnych m a ró w nież gąsienicow y układ jezdny, chociaż istn ieją działa sam obieżne m ające m ieszany, a n a w e t kołow y u k ład jezdny; podobnie p rzed staw ia się sp raw a z tra n s p o rte ram i opancerzonym i. We w spółczesnych w ojskach róż nych p ań stw istn ieje dość duża różnorodność k o n stru k c ji tych podstaw ow ych typów wozów bojow ych. Je st to u w aru n k o w an e zarów no staw ian y m i w y m ag a niam i, ja k i ew en tu aln y m przeznaczeniem tych śro d ków w^alki. T en cykl zagadek pośw ięcono w łaśn ie n iektórym zagadnieniom dotyczącym w spółczesnych, wozów bojow ych.
4* W ja k i sposób załoga w ozu bojow ego po ro zu m iew a się m iędzy sobą o raz z in n y m i w ozam i bojow ym i? 5« Czy w spółczesny czołg może prow adzić celny ogień a rty le ry jsk i podczas jazdy? 6-
K tó ry z niżej w y m ienionych elem entów k a d łu b a czołgu m a n ajm n iejszą grubość pancerza: wieża, dno czy boki k ad łu b a?
7.
Do ja k ich celów w y k o rzysty w an e są p rzew aż nie sam ochody p an cern e?
8* Co nazyw am y je d n o stk ą ognia w ozu bojow ego? 9.
Czy radzieckie działa p an cern e oznaczone sym bolem SU m a ją k alib er: 85, 100 czy 122 m m ?
10.
Czy tra n sp o rte r opancerzony SKOT, będący ak tu aln ie n a w yposażeniu jed n o stek W ojska Polskiego, je st tra n sp o rte re m k o n stru k cji: r a dzieckiej, p olskiej czy czesko-połskiej?
!• Ja k a je st podstaw ow a różnica m iędzy czołgiem; i działem pancernym ? 2. Co stało się pow odem w prow adzenia do u zbro jen ia w ojska dział sam obieżnych? 3.
54
Czym p rzede w szystkim różni się czołg od tra n sp o rte ra opancerzonego: rodzajem uzbrojenia,, g rubością opancerzenia czy przeznaczeniem bo jow ym ?
55
22 .
Z H IS T O R II ŁĄCZNOŚCI W O JSK O W EJ
Łączność w ojskow a nie je st ani bronią, ani u zb ro je niem , niem niej odgryw a isto tn ą rolę w procesie do w odzenia. K ierow anie w alką je st bow iem ściśle zw ią zane z p rzesyłaniem in fo rm acji w postaci m eldunków , rozkazów, zarządzeń itp . In fo rm a cje te odnoszą się do w ojsk w łasnych, dotyczą także w ojsk nieprzyjaciela. D obrze zorganizow ana łączność um ożliw ia dowódcy podjęcie w łaściw ej decyzji, a w ięc sprzyja osiągnięciu zw ycięstw a. N a przykład w b itw ie pod G runw ald em w 1410 r. k ró l W ładysław Jagiełło w sw ej decyzji u m ie jętn ie w ykorzystał in fo rm acje o zam iarach K rzy ża ków, co przyczyniło się do zw ycięstw a. Z n ane są ró w nież w h isto rii w o jen tak ie bitw y, kiedy zła łączność doprow adziła do klęski. W bitw ie pod W aterloo np. N apoleon w sk u tek źle zorganizow anej łączności i roz poznania nie otrzym yw ał ak tu aln y c h inform acji o sy tu acji n a polu w alki, w rezu ltacie czego m im o p rze w agi liczebnej i technicznej poniósł klęskę. Łączność w ojskow a odgryw a w ięc rolę niepoślednią, dlatego też w arto h isto rii je j rozw oju pośw ięcić kolejny cykl za gadek.
W jak i sposób A chaj ow ie przekazali do M yken w iadom ość o zdobyciu T roi: a) za po śred n ic tw em gońców ; b) za p o średnictw em okrętów żaglow ych: c) za pom ocą sygnałów ? 2- Z a pom ocą jakiego rodzaju linii telegraficznej, zbudow anej w końcu 1830 r., utrzym yw ano łączność m iędzy W arszaw ą a tw ie rd z ą m od lińską? 3.
W w ojnie k ry m sk iej w 1853—56 r. stosow ana była łączność telefoniczna czy telegraficzna?
4- K to po raz pierw szy w 1897 r. w ykorzy stał u rządzenia łączności radiow ej dla potrzeb łącz ności m iędzy okrętam i w ojennym i: a) G. M a r coni; b) A. Popow ; c) P. Szylling?
56
5* K tóry z niżej w ym ienionych a p a ra tó w te le graficznych był u żyw any w łączności w ojsko w ej jeszcze w czasie II w ojny św iatow ej: a) a p a ra t W h eatsto n e’a; b) a p a ra t M orse’a; c) a p a ra t H ughesa? K iedy po raz p ierw szy użyto rad io stacji isk ro w ych w łączności w ojskow ej: a) w czasie w o j ny an g lo -b u rsk iej w 1899— 1902 r.; b) w cza sie w ojny ro sy jsk o -jap o ń sk iej w 1904— 1905 r.; c) w czasie I w o jn y św iatow ej? 7.
Ja k im i środkam i dysponow ały już w ojska łącz ności utw orzone w n iek tó ry ch p ań stw ach w czasie I w ojny św iato w ej?
8* Czym różni się -połowy a p a ra t telefoniczny od a p a ra tu telefonicznego używ anego pow szechnie: a) w yglądem zew nętrznym ; b) zasadą d ziała n ia ; c) ro d zajem zasilania? 9. S tacje radioliniow e, w prow adzone do łączności
w ojskow ej w 1943 r., u sp raw n ia ją przew odow ą czy radiow ą?
łączność
10. K tóry z niżej w ym ienionych rodzajów łączności
zapew nia m aksym alną bezstronność i w ierność w przek azy w an iu inform acji n a polu w alki: a) łączność telefoniczna; b) łączność telegraficz na; c) łączność fototelegraficzna?
'■ Z CZYM SK O JA RZY SZ TE NAZWY?
Istn ie je obszerny dział w iedzy m orskiej, zw any w iedzą o k ręto w ą, o bejm ujący budow ę o k rętu, pokładow e u rząd zen ia i instalacje, osprzęt o raz in n e spra-wy do tyczące o k rętu i jego ek sploatacji. W iedza o k ręto w a m a bogate i ciekaw e nazew nictw o, u k ształto w an e na p rzestrzen i długich w ieków rozw oju żeglarstw a. To w łaśn ie nazew nictw o posłużyło za te m a t k o lejnych dziesięciu zagadek. W ty m celu w y b ran o dw adzieścia m n iej lu b w ięcej znanych słów, k tó re są nazw am i części okrętu, jego urząd zeń pokładow ych lu b osprzętu, i podzielono je n a dw ie grupy, po 10 nazw w każdej grupie. Z adanie C zytelnika polega na w łaściw ym sko ja rz e n iu dw óch nazw z tych dw óch grup.
1.
B ar beta
a.
2.
C hrapy
b. K om pas
3.
C um a
c.
4.
K ata p u lta
d. N adburcie
5.
K iosk Ł ąńcuch kotw iczny
K luza
e. P achołek
t>.
N ak tu z
f.
7.
Peryskop
g. Sam olot pokładow y
Róża kom pasow a
8.
P ro siak
b. S ilnik spalinow y
9.
R um b
i.
Ster
S ztu rw ał
j.
Wieża działow a
10 .
59
URZĄ D ZEN IA ŁĄCZNOŚCI BEZPRZEW O '* DOW EJ
Je st rzeczą oczyw istą, że sp raw n e kiero w an ie w o jsk a mi w yposażonym i w now oczesny sprzęt bojow y, od znaczający się dużą siłą raż en ia i niezw ykłą ru c h li w ością, może być zrealizow ane jedynie za pom ocą urządzeń łączności bez,przewodowej, tj. takich, k tó re do przek azy w an ia in form acji w y k o rzy stu ją zjaw isko rozchodzenia się fal elektrom agnetycznych (radiow ych, św ietlnych) lu b akustycznych w n atu ra ln y m środo w isku: w pow ietrzu, w odzie i ziemi. Jed y n ie bow iem urządzenia łączności bezprzew odow ej m ogą zapew nić w y m ianę inform acji m iędzy stanow iskam i k ie ro w a n ia (dowodzenia) a ruchom ym i śro d k am i w alki, ja k ró w nież m iędzy jed n y m środkiem w alki a drugim . T e r u chome środki w alki to przede w szystkim sam oloty i śm igłow ce w pow ietrzu, okręty naw odne i podw od ne na m orzu, czołgi i inne wozy bojow e na ziem i, nie m ów iąc już o rak ietach . U rządzenia łączności bezprze w odow ej są poza tym jedynym rodzajem środków łączności, jak ie m ogą być b ran e pod uw agę w dzia łan iach bojow ych o ch a rak te rz e m anew row ym , a tak i w łaśnie ch a ra k te r m iały już w w iększości działania w ojenne z okresu II w ojny św iatow ej. D latego też w y daje się, że pośw ięcenie kolejnych dziesięciu p y ta ń zagadnieniom w spółczesnych urządzeń łączności bez przew odow ej nie pow inno w yw ołać sprzeciw u Czy telnika.
5* N a jak im szczeblu dow odzenia sto su je się lin ie radiow e: a) k o m p an ia—b atalio n ; b) p u łk —dy w izja; c) arm ia—fro n t? 6- K tó ry z w ym ienionych rodzajów łączności r a diow ej jest n ajb ard zie j o d p orny n a zakłócenia: a) łączność rad io teleg raficzn a; b) rad io tele fo niczna; c) radio fo to teleg raficzn a? 7.
Ja k ą rolę sp ełn ia telew izja jak o środek łącz ności w ojskow ej: a) służy do p rzek azy w an ia obrazu pola w alk i; b) służy do p rzek azy w an ia inform acji między w yższym i sztabam i; c) służy jako środek oddziaływ ania k u ltu ra ln eg o na żoł nierzy?
8.
Ja k i rodzaj m odulacji w y korzystyw any je st w now ych ty p ach rad io stac ji w ojskow ych: a) m o d u la cja am p litu d o w a; b) częstotliw ościow a; c) jednow stęgow a?
9. Czy p rom ieniow anie lasero w e
może być w y k o rzystane dla p o trzeb łączności?
10.
W jak i sposób p o ro zu m iew ają się p łe tw o n u r kow ie?
1- Czy n a szczeblu dow odzenia p lu to n —dru ży n a używ a się rad io stacji: a) długofalow ych; b) krótkofalow ych; c) u ltrakrótkofalow ych?
60
2.
W jaki sposób przekazyw ane są radiow e in fo r m acje m iędzy w yższym i sztabam i: a) za pom ocą rad io tele g ra fu kodem M orse’a; b) ra d io te le g ra fu dalekopisow ego; c) radiotelefonu?
3.
Co nazyw am y siecią radiow ą?
4.
Ja k organizuje się łączność radiotelefoniczną?
61
25 .
W O JN A RA D IOELEK TRO NICZN A
Co to jest rad io — w iem y, te rm in „elek tro n ik a” też raczej je st znany, ale co to je st w o jn a rad io e lek tro niczna — w iedzą tylko w tajem niczeni. R ozw iew ając te n nim b tajem niczości m ożna pow iedzieć, że najogól n iej w ojną radioelek tro n iczn ą nazyw a się obecnie ro z m aite sposoby zm niejszania efektyw ności działania różnych u rządzeń radio elek tro n iczn y ch nieprzyjaciela przy jednoczesnym zapew nieniu m aksym alnej sta b il ności p racy i odporności n a zakłócenia w łasnych śro d ków radioelektronicznych. W zakres w ojny rad io e le k tron iczn ej w chodzi w ięc rozpoznanie, przeciw d ziała nie i kontrp rzeciw d ziałan ie radioelektroniczne. N ie kiedy w ojnę rad io elek tro n iczn ą nazyw a się „w ojną m ożliw ości”, poniew aż je j w a ru n k i u le g ają zm ianie w raz z k ażdym now ym udoskonaleniem broni i u zbro jenia. Z ak ład a się, szczególnie w k ra ja c h zachodnich, że w w ojnie radioelektronicznej m oże zw yciężyć ten, k to szybciej p o trafi opracow ać bardziej skuteczne m e tody i środki uniem ożliw iające działanie urządzeń r a dioelektronicznych przeciw nika, a jednocześnie zacho w a całkow itą spraw ność w łasnych urządzeń rad io e lek tronicznych. N ie je st to pozbaw ione sensu, jeżeli zw a ży się, że skuteczne działanie w spółczesnych w ojsk jest nie do pom yślenia bez spraw n ie działających urządzeń rad ioelektronicznych. W ystarczy w ym ienić tu śro dki łączności radiow ej, urządzenia rad io n aw ig acy j ne, radiolokację i urządzenia do kiero w an ia pociska mi. W te j sy tu acji w arto zapoznać C zytelnika ró w nież z niek tó ry m i problem am i w ojny rad io e lek tro nicznej.
t-
3. Ja k ie zastosow anie zn a jd u je m agnetofon w roz poznaniu rad io w y m ? 4- K iedy po ra z p ierw szy zaczęto stosow ać ro z poznanie radiow e do celów w ojskow ych? 5. Co rozum ie się pod pojęciem „cisza rad io w a” ? 9- Ja k ą ro lę w p rzeciw d ziałan iu radiow ym sp eł nia dezin fo rm acja rad io w a? 7- Co trzeb a znać, aby m ożna było skutecznie zakłócać p ra c ę sta c ji rad io lo k acy jn ej? 8-
Czy sam oloty lu b in n e śro d k i n ap ad u pow ie trznego m ogą m askow ać się p rzed w yk ry ciem ich przez naziem ne stacje radio lo k acy jn e?
9. Czy strącony w d niu 1 m a ja 1960 r. nad te ry to riu m Z w iązku R adzieckiego am ery k ań sk i sa m olot rozpoznaw czy L ockheed U -2 m iał na sw ym pokładzie, o p rócz środków rozpoznania fotograficznego, rów nież a p a ra tu rę do rozpo zn an ia radioelektronicznego? 10. Na czym polega k o n trp rzeciw d ziałan ie rad io elektroniczne?
Ja k im celom służy rozpoznanie rad io e lek tro niczne?
2. Za pom ocą jakich urządzeń przeprow adza się nam ierzan ie p rac u jąc y ch urządzeń rad io elek tronicznych przeciw nika: a) rad io stac ji; b) ra diopelengatorów ; c) rad io lo k ato ró w ?
62
63
28 . r a d a r Z pew nością słowo „ ra d a r” nie je st obce C zytelnikom . R ad ar je st dziś szeroko w ykorzystyw any do realizacji różnorodnych zadań: urządzenia rad a ro w e um ożliw iają m.in. bezpieczne lądow anie sam olotów , zapew n iają bezkolizyjne w p row adzanie o krętów do portów w w a ru n k ach złej w idoczności, w y k ry w a ją burze i tajfu n y , o k reśla ją prędkość pojazdów m echanicznych itp. S ta cje rad a ro w e są także szeroko stosow ane w różno rodnych zadaniach m ilitarn y ch . Z resztą nie m a w tym nic dziwnego — ra d a r pow stał przecież przede w szyst kim dla potrzeb obrony i w ojny i tym te ż celom po czątkow o wyłączanie służył. U rządzenia rad aro w e w niem ałym stopniu przyczyniły się do licznych su k ce sów n a polach b itew II w ojny św iatow ej; m.in. dzięki rad a ro w i w ygrano bitw ę o A tlan ty k , k ład ąc kres bez k a rn e j działalności niem ieckich okrętó w podw odnych. R ad ar pom agał także przy zw alczaniu nalotów po w ietrznych i um ożliw iał celne bom bardow anie obiek tów nieprzyjaciela. A oto zagadki.
3.
S tacja ra d a ro w a je st u rządzeniem rad io tech nicznym , podobnie ja k radiostacja* rad io o d b io r nik, telew izor, ra d io la ta rn ia itp. W skład u rzą dzeń rad io tech n iczn y ch w chodzą m .in. tak ie podzespoły i układy, ja k n ad ajn ik , odbiornik, an ten a, w skaźnik, u k ład zasilania. K tó re z tych podzespołów stan o w ią części składow e stacji rad a ro w ej?
4. Chociaż n ad opracow aniem pierw szych stacji rad aro w y ch tru d ziły się liczne zespoły n au k o w o -k o n stru k cy jn e, często m ów i się, że ra d a r je st w ynalazkiem bez w ynalazcy. P o w stał on w w yniku osiągnięć technicznych, odkryć i w y nalazków , jak ich dokonano w końcu X IX i w
1* N azw a „ ra d a r” pow stała w czasie II w ojny św iatow ej. O znacza ona urządzenia służące do w y k ry w a n ia obiektów i określania ich w spół rzędnych (odległości, k ie ru n k u , wysokości) za pośrednictw em fal radiow ych. S kąd w zięła się ta nazw a i ja k ą in n ą może być zastąpiona? 2. S tac ja rad a ro w a je st urządzeniem rad io tech nicznym , k tó re w ykorzy stu je zjaw isko echa. N a d ajn ik stacji w ysyła za pośrednictw em an ten y im puls drgań elektrom agnetycznych, zw any im pulsem sondującym , zaś odbiornik tejże stacji za pom ocą tej sam ej an ten y o dbiera tzw . syg n ał echa, stanow iący n iew ielką część energii im pulsu sondującego, ja k a odbija się od w y k ry w anego obiektu. Ze w zględu n a zasadę d ziała nia, sitaeję rad a ro w ą często porów nuje się do pew nego zw ierzęcia. Jakiego?
64
5 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
65
pierw szych 25 la tac h X X w. Ja k ie to były od k ry cia i osiągnięcia? D la ułatw ien ia podam y nazw iska auto ró w tych o-dkryó: H en ry k H ertz, A leksander Popow , L ee de F orest, A lb ert H ull, W atson-W att. 5* S tac ja rad a ro w a nie tylko w y k ry w a obecność obiektów , np. sam olotów lecących nocą we m gle lub w odległości uniem ożliw iającej obser w ację w zrokow ą, lecz rów nież m ierzy odległość do w yk ry ty ch obiektów ; Dzięki jak iej w łaści w ości fal radiow ych m ożliw y je st ta k i pom iar odleg:ości? 6« W czasie II w ojny św iatow ej stacje radaro w e zainstalow ane na sam olotach um ożliw iały w y k ry w a n ie niem ieckich okrętów podw odnych nap ad ający ch znienacka na konw oje m orskie. W jak ich w aru n k ac h o k rę t podw odny mógł być w y k ry ty przez stację rad a ro w ą z sam olotu? 7* Je d n o z licznych zastosow ań ra d a ru polega m.in. n a tym , że stacja ra d a ro w a może być w y k o rzystyw ana rów nież do pom iaru prędkości w ia tru w górnych w arstw ac h atm osfery. Czy je st to możliw e dlatego, że fale radiow e od b ija ją się od w iatru , czy też rea lizu je się to w inny sposób? 8. Ł atw ość w y k ry cia obiek tu przez stację ra d a ro w ą zależy m.in. od w ielkości tego obiektu, ro dzaju m a teriału , z jakiego je st on w ykonany, długości fali roboczej d an ej stacji rad a ro w ej itp. O biekt duży, np. krążow nik, jest znacznie ła tw iej w ykryć niż obiekt m ały, np. k u te r to r pedow y. Ale czy ta k i k u te r łatw iej będzie w y kryć za pom ocą stacji rad a ro w ej p rac u jąc ej na falach krótkich czy u ltra k ró tk ic h ?
66
N a ek ran ie w sk aźn ik a sta cji rad a ro w ej zo b ra zow anie np. sam olotu w łasnego je st ta k ie samo ja k zobrazow anie sam olotu przeciw nika. W ja k i sposób o p erato r stacji rad a ro w ej, przeznaczonej do k iero w an ia obroną przeciw lotniczą, odróżnia zobrazow ania w łasnych sam olotów od zobrazo w ań sam olotów p rzeciw nika? S tac ja rad aro w a, w y k ry w a jąc i w yznaczając w spółrzędne sam olotu p rzeciw n ik a, u ła tw ia a r ty le rii przeciw lotniczej jego zestrzelenie. P rzed porażeniem pociskam i obiekt może być chro niony za pom ocą p an cerza; p an cerz ta k i nie chroni jed n ak o b iek tu p rzed w y k ry ciem przez stację rad aro w ą. W ja k i zatem sposób sam oloty lu b in n e obiekty m ogą ochronić się p rzed w y kry ciem przez stację rad a ro w ą?
27 . S TA C JE
a) w ach larza usytuow anego prosto p ad le do p o w ierzchni Z iem i; b) w iązki podobnej do o l brzym iego cygara; c) w ach larza usytuow anego poziomo w zględem pow ierzchni Ziem i?
RADAROWE
W ciągu przeszło 25 lat, ja k ie upłynęły od zakończe nia II w ojny św iatow ej, r a d a r nie u tra c ił sw ego zn a czenia m ilitarnego. S tacje rad a ro w e są w dalszym cią gu w ykorzystyw ane dla p otrzeb w ojskow ych. Co p ra w da, ra d a r nie jest ju ż bronią ta jem n ą w ta k im sto p niu, ja k to m iało m iejsce w czasie o statn iej w ojny, niem niej stacje rad a ro w e, w chodzące ak tu aln ie w skład w yposażenia w ojsk w szystkich k rajó w , chro n io ne są ta jem n icą w ojskow ą. Je st to u zasadniane choćby z tego w zględu, że urządzenia rad a ro w e pełnią n ie zm iernie odpow iedzialne zadanie w system ie obrony k ra ju , ostrzegając przed niespodziew anym w ta rg n ię ciem w kontrolow any obszar pow ietrzny obcych sa m olotów i rak ie t. N iezależnie od tego stacje i u rzą dzenia ra d a ro w e w ykorzystyw ane są w system ach k ie ro w an ia i naprow adzania, a tak że służą do celów n a w igacyjnych. S tacje rad a ro w e w ykorzystyw an e są w w ojskach lądow ych, m a ry n a rc e w ojennej, lo tn ic tw ie i w ojskach rakietow ych. Bez przesady m ożna po wiedzieć, że w e w spółczesnych system ach obronnych stacje rad aro w e p ełnią rolę stróżów i zw iadow ców elektronicznych, dostarczających sztabom niezbędnych inform acji. K olejny cykl zagadek pośw ięcim y więc w ojskow ym stacjom rad a ro w y m i ich w ykorzystaniu.
K tó ry z niżej w y m ienionych obiektów będzie n ajłatw iej w y k ry w aln y przez stację rad a ro w ą: a) k u te r torpedow y; b) czołg; c) m yśliw ski sa m olot odrzutow y? 6. Do jak ich celów w y k o rzysty w an e są stacje r a darow e na dużym okręcie w ojennym ? 7- Czy ra d a r okrętow y może w y k ry ć duży okręt w ojenny w odległości 80 km ? 8- J a k ą ro lę spełnia w sam olocie m yśliw skim tzw. celow nik rad io lo k acy jn y ? 9.
Czy sta cja ra d a ro w a do k o n tro li ląd o w an ia sa m olotów m a jedną, dw ie czy trzy an ten y ?
10.
J a k ą średnicę m a a n ten a p arab o liczn a używ ana w am ery k ań sk im system ie w y k ry w an ia ra k ie t balistycznych: 12,5; 22,5 czy 33,5 m?
1* Czy zasięg w ykry w an ia obiektów pow ietrznych (np. sam olotów ) przez stację rad a ro w ą zależy od w ysokości lo tu tych obiektów czy nie? 2.
Czy stacja rad a ro w a może w ykryć stanow isko m oździerza znajdujące się za w zniesieniem te ren u ?
3.
Czy kształt, w ielkość i sposób um ieszczenia u k ła d u antenow ego m a ją zw iązek z przeznacze niem stacji rad aro w ej?
4- Czy stacja ra d a ro w a obserw acji okrężnej p ro
m ieniuje w iązkę fal radiow ych w
68
kształcie:
69
28 . N O K TO W IZJA
I TERM O LO KA CJA
Noc jest niew ątpliw ym sprzym ierzeńcem żołnierza: broniącem u u łatw ia zorganizow anie obrony, zaś a ta k u jącem u — skryte p rzeprow adzenie atak u . Jedn ak że zarów no pierw szem u, jak i drugiem u u tru d n ia rów nież spraw ne działanie, bow iem nocą w idoczność jest p rz e cież ograniczona. Nic w ięc dziwnego, że od w ielu lat prow adzone były bad an ia nad opracow aniem urządzeń zw iększających skuteczność działań nocnych. Z pom o cą przyszła noktow izja, czyli dziedzina zajm ująca się w idzeniem w ciemności, i term olokacja, zajm ująca się w y k ry w an iem i lokalizacją obiektów , któ ry ch te m p e ra tu ra je st w yższa od te m p e ra tu ry otoczenia. Do a rs e nału w spółczesnych środków tech n ik i w ojskow ej w e szły w ięc na stałe tak ie urządzenia ja k noktow izory i term olokatory. U rządzenia noktow izyjne w y k o rzy stu je się głów nie do skrytego p row adzenia pojazdów m e chanicznych, do celow ania i do obserw acji te re n u no cą. T erm olokatory, zw ane rów nież term o n am iern ik am i, służą do określan ia k ieru n k u , w ja k im zn ajd u je się obiekt, a w ięc um ożliw iają w y k ry w an ie czołgów, sa mochodów, dział, okrętów , a n aw et pojedynczych żoł nierzy. W noktow izorach i term o lo k ato rach w ojsko znalazło now ych sprzym ierzeńców , zw iększających efektyw ność ew entualnych działań nocnych. Cykl k o lejnych dziesięciu zagadek dotyczy w łaśnie n o kto w izj; i term olokacji.
5* Czy m etaskop to: a) celow nik noktow izyjny; b) noktow izor p asy w n y ; c) przyrząd do w y k ry w a n ia p rom ieniow ania podczerw onego? 6- K iedy pow stała id ea w y k o rzy stan ia p ro m ien io w ania pcdczerw onego do celów w y k ry w an ia obiektów nagrzanych? 7-
Ja k ą fu n k cję spełnia zw ierciadło paraboliczne w głow icy term o n am iern ik a?
8.
Ja k i je st zasiąg w spółczesnych te rm o n am ierników ?
9.
Z jak ich elem entów pasyw ny?
10.
sk ład a się term o ło k ato r
Czy w układzie saraonaprow adzania pocisku na podczerw ień stosuje się: a) noktow izor; b) te rm o n am iern ik ; c) m etaskop?
1* Co w spólnego m a noktow izor i term ołok ato r: a) k o n stru k cję; b) zastosow anie; c) rodzaj w y korzystyw anego prom ieniow ania?
70
2.
K iedy w prow adzono pierw sze noktow izory do u ży tk u w ojskow ego?
3.
K tó ry z trzech zasadniczych podzespołów n o k tow izora je st n ajb ard zie j skom plikow anym urządzeniem : a) prom iennik podczerw ieni; b) p rze tw o rn ik obrazu; c) blok zasilania?
4.
J a k i noktow izor dem askuje sw ą obecność — ak ty w n y czy pasyw ny?
71
29 . RO ZPOZN A NIE
I M A SKOW ANIE
Rozpoznanie i m askow anie to dw ie w zajem nie p rze ciw staw ne dziedziny działalności w ojskow ej. Jeśli bo w iem rozpoznanie m a na celu uzyskanie m ak sy m al nie w iarygodnych in fo rm acji o ru ch a ch w ojsk p rze ciw nika, jego sprzęcie i zam iarach, to zadania m ask o w ania, ogólnie biorąc, sprow adzają się do m ak sy m al nego u k ry cia przed n ieprzyjacielem w łasnych poczy n ań i sprzętu bojow ego oraz do tw orzenia pozorów. G łów nym celem m askow ania je st w ięc w prow adzenie w b łą d nieprzyjacielskiego rozpoznania lub u tru d n ie nie m u pracy. Chociaż rozpoznanie i m askow anie są tak sta re ja k w ojny, to je d n ak dopiero w czasie I w ojny św iatow ej zaczęto pośw ięcać w ięcej uw agi tej działalności w ojskow ej. Szczególnego znaczenia n a b ra ły je d n ak spraw y rozpoznania i m askow ania dopiero podczas II w ojny św iatow ej. W płynął na to n ie w ą t p liw ie fak t, że do a rse n a łu dotychczasow ych w izu a l n ych naziem nych i pow ietrznych środków rozpoznania w eszło rozpoznanie fotograficzne i radiolokacyjne. J a k szczególną uw agę przyw iązyw ano do prob lem u rozpoznania, niech np. św iadczy fak-t, że w lo t nictw ie N iem iec h itlerow skich sam oloty rozpoznaw cze stanow iły aż 20*/o ogólnej liczby sam olotów bo jow ych. O lbrzym ie środki w y datkow ano rów nież na cele m askow ania i pozorow ania strategicznego. W cza sie I w ojny św iatow ej sam a W ielka B ry ta n ia w ydała n a k am uflaż o krętów w ojennych sum ę ponad 12 000 000 dolarów . Na ile problem y rozpoznania i m as kow anie n ie są nam obce, przekonam y się, odpow iada jąc n a kolejne dziesięć p y ta ń pośw ięconych tem u te m atow i.
1* K to je st autorem pow iedzenia: „zwycięża ten, kto posiadł sztukę m y le n ia”: a) Ju liu sz C ezar; b) S un Tsy; c) B e rn a rd L. M ontgom ery? 2.
72
K iedy po ra z pierw szy dokonano rozpoznania pow ietrznego?
3.
K iedy n a skalę m asow ą (powszechnie) w p ro w a dzono ubiór ochronny d la w alczących żołnie rzy?
4.
Na czym polega tzw. m askow anie dekoracyjne? W jakich o p eracjach w czasie II w ojny św ia tow ej na szerszą skalę stosow ano rozpoznanie radiolokacyjne?
6- W ja k i sposób realizow ane je s t m askow anie przeciw radiolokacyjne? 7.
Na czym polega różnica m iędzy m askow aniem im itacy jn y m a kam uflażem ?
8.
Do czego służy m ask o w an ie dźw iękow e?
9.
Do czego służą m aski będące etato w y m w ypo sażeniem w ojsk inży n iery jn y ch ?
tO.
W ja k iej o p eracji w czasie II w ojny św iato w ej zastosow ano n a szeroką skałę kom pleksow e maskę w an ie o peracy j n e?
30 .
Jesteśm y św iadkam i niezw ykle burzliw ego rozw oju techniki rakieto w ej. To w łaśnie dzięki rakietom po orbitach okołoziem skich k rążą sztuczne satelity i s ta t ki załogowe, a autom atyczne stacje m iędzy p lan etarn e do cierają do coraz odleglejszych zakątków p rzestrzen i kosm icznej. R akiety um ożliw iły rów nież lo t ludziom na Księżyc, lądow anie na nim i szczęśliwy p ow ró t na Ziemię. Ale nie tylko. R akiety to także niezw ykle groźna broń X X w. Co praw da, pociskam i ra k ie to w ym i posługiw ali się już w e w czesnym średniow ieczu Chińczycy, H indusi i P ersow ie, ale w porów n an iu z obecnym i rak ie tam i bojow ym i, były to raczej dzie cinne zabaw ki. D zisiejsze ra k ie ty bojow e to potężne pociski m etalow e o skom plikow anej budow ie, n ap ę dzane silnikam i rakietow ym i o ogrom nej m ocy; mogą one przenosić ła d u n k i bojow e n a odległość setek, a n aw et tysięcy k ilom etrów od m iejsca sta rtu . P o wyższe fak ty pow odują, że te ch n ik ą rak ie to w ą i ra k ie tam i in te re su je się niem al każdy, dlatego kolejn e za gadki pośw ięcono te j tem atyce.
•• P ociski rakietow e znane były ju ż w e w czesnym średniow ieczu. P ierw sze w iarygodne w zm ianki na ten te m at pochodzą z kro n ik chińskich z 1130 r. Z C hin, poprzez In d ie i P ersję, w ia domości o rak ie tac h p rze n ik n ęły do k rajó w arabskich, a stąd do E uropy. A ra b H assan ał-R am m a n apisał n aw e t w 1285 r. książkę p o św ięconą rakietom , któ rej dał ch a rak te ry sty cz ny ty tu ł: C hińskie strzały. Jak ież to były te chińskie strzały, poprzedniczki dzisiejszych r a kiet? 2. R ak iety m ają sw oją historię, m a ją także sw ych tw órców , którzy przyczynili się do rozw oju w iedzy o rak ie tac h i stw orzyli w spółczesną tech n ik ę rakietow ą. W śród nich zn a jd u ją się
74
m .in j K. Siem ienow iez, K. Ciołkow ski, R. G od d ard, I. K orolew . C o i k ied y w nieśli oni do rozw oju tech n ik i rak ieto w ej?
Z H IST O R II ROZW OJU RA K IET
3.
S ilnik rak ieto w y — źródło napędu ra k ie t i po cisków rak ieto w y ch — działa na zasadzie z ja w iska cd rzu tu . W silnikach rak ieto w y ch na paliw o chem iczne en erg ia chem iczna m a teria łu pędnego przekształca się w sk u tek sp alan ia w energię cieplną, a ta z kolei w en erg ię k in e tyczną gazów spalinow ych. P o w staje w ówczas ciąg niezbędny do n ad an ia rakiecie ru ch u : gazy spalinow e w y p ły w ają bow iem z dyszy siln ik a z olbrzym ią prędkością w jednym k ie ru n k u , zaś siln ik w raz z ra k ie tą porusza się w k ie ru n k u przeciw nym . Z jaw isko odrzu tu w y stęp u je nie ty lk o w rak ie tac h ; znane są zw ierzęta, k tó re rów nież p o ru szają się w te n sposób. O ja k ie zw ierzęta chodzi?
4.
W spółczesne rak ie ty b y w ają jedno- lu b w ielo stopniow e; w śród tych o statn ich n a jc z ę śc ie j'w y stęp u ją ra k ie ty d w u - lu b trzystopniow e. K ażdy stopień rak ie ty w ielostopniow ej to w istocie rzeczy oddzielny siln ik rak ieto w y , k tó ry u ru ch am ian y je st po zakończeniu p rac y siln ik a stopnia poprzedniego. Ilustopniow e ra k ie ty używ ane są do w ynoszenia na o rb ity okołozaemskie załogow ych statk ó w kosm icznych?
5* R akiety w ielostopniow e mogą być bud o w an e w tzw. układzie w iązkow ym , w k tó ry m p o szczególne stopnie rak ie ty um ieszczone są w za jem n ie rów nolegle, lu b w tzw . układzie poso b ry m , gdzie stopnie te um ieszczone są jed en za drugim . W jak im układzie zbudow ana była rak ie ta, k tó ra w yniosła n a o rb ity okołoziem skie poszczególne sta tk i kosm iczne serii W ostok?
75.
$• K olejność stopni w rak iecie w ielostopniow ej 0 układzie posobnym liczona je st od podstaw y rak ie ty , np. w rakiecie trzystopniow ej p ie rw szy stopień je st u dołu rak ie ty , a trzeci — u góry. W chw ili s ta rtu rozpoczyna p racę silnik rak ie to w y pierw szego stopnia. Po zakończeniu jego pracy zaczyna działać silnik drugiego stopnia, a n astęp n ie silnik trzeciego stopnia. S ilnik trzeciego stopnia ra k ie ty je st znacznie m niejszy i lżejszy od siln ik a stopnia drugiego, a te n je st z kolei znacznie m niejszy i lżejszy od silnika stopnia pierw szego. Dlaczego?
10.
Z arów no ra k ie ty nośne, stosow ane dla potrzeb kosm onautyki, ja k i pociski rak ieto w e, szcze gólnie te n ajw iększe, zw ane b alisty czn y m i lu b m ięd zy k o n ty n en taln y m i, to u rząd zen ia kosztow ne. N a ic h budow ę i p ro d u k cję m ogą sobie pozwolić jed y n ie p a ń s tw a bogate o w ysokim rozw oju technicznym . Ile w przy b liżen iu kosz tu je w y p ro d u k o w an ie jednego pocisku b alis tycznego: 100 000, 300 000, 500 000 dolarów ?
7* R akiety nośne przeznaczone do w ynoszenia na o rb ity okołoziem skie załogow ych sta tk ó w kos m icznych należą obecnie do najw iększych. Ich ciężar sta rto w y w ynosi tysiące ton, a w yso kość... A w łaśnie, ja k ą w ysokość m iała ra k ie ta nośna, k tó ra w yniosła w p rzestrzeń kosm iczną sta te k Apollo-11? 8.
R akieta jednostopniow a u żyw ana w czasie II w ojny św iatow ej przez A nglików do obrony przeciw lotniczej m ia ła długość 1,8 m i śred n icę 10 cm. Je j m asa w ynosiła 25,5 kg, na co sk ła dała się m asa k o n stru k cji, m a teria łu pędnego 1 ła d u n k u w ybuchow ego. Ile w ynosiła m asa m a te ria łu pędnego (prochu) w te j rakiecie? Dla u łatw ien ia podaje się trzy w artości: 5,5; 10,5 i 15,5 kg, z których jedna je st w łaściw a.
9. W ielkość w spółczesnych pocisków rak ieto w y ch zależy m.in. od przeznaczenia; najw iększe są rak ieto w e pociski balistyczne, a najm niejsze rak ie to w e pociski przeciw pancerne. Ile razy w przybliżeniu przeciętny pocisk balistyczny je st w iększy od przeciętnego pocisku przeciw pancernego?
76
77
31,
W SFÓŁCZESNE RA K IETY BOJOW E
R a k ie ty są -tem atem dn ią dzisiejszego. Nowoczesne arm ie św iata uzbrojone są w pociski rak ieto w e p rze znaczone do zw alczania, sam olotów , okrętów , czołgów i różnych stały ch obiektów naziem nych, a n aw et po cisków rakietow ych. P ociski rak ie to w e m ogą być w y rzucane ze stałych w y rzu tn i naziem nych lub p o d ziem nych, z sam olotów , okrętów naw odnych i pod w odnych, z w y rz u tn i um ieszczonych n a czołgach, sa m ochodach, a n aw et z w y rzu tn i przenośnych. Istn ie je w iele różnych m etod klasy fik o w an ia -współczesnych pocisków rakietow ych. N ajczęściej, w zależności od m iejsca odpalenia pocisku i m iejsca położenia a ta k o w anego obiektu, dzieli się je na n astęp u jące klasy: ziem ia—ziem ia (Z—Z), ziem ia—pow ietrze (Z—P), zie m ia—w oda (Z—W), pow ietrze—pow ietrze (P—P), p o w ietrze—ziem ia (P—Z), pow ietrze—w oda (P—W), w o da—w oda {W—W), w oda—ziem ia (W—Z) i w oda—po w ietrze S,W—P). N iezależnie od tego, ze w zględu na sp e łn ia h tę -^ d im ia bojowe'; jpociski rak ieto w e dzieli się aa: strategićźm e,. operacyjne,- '-taktyczne, • p rze ciw p an cerne, przeciw lotnicze; przeciw poeiśki. -Pociski ra k ie towe rri-ogą- być .'kierow ane i n ie k iero w an e ; m ogą być napędzane silnikam i n a stały lub ciekły m ateriał pędny; m ogą być jedno-, dw u-, a naw et trzystopniow e; w reszcie m ogą być w yposażone w konw encjonalne lub ją d ro w e głow ice bojow e. Istn ie ją pociski ra k ie tow e, k tó re może unieść żołnierz, i są tak ie, k tó ry ch m asa w ynosi dziesiątki ton, Oto cykl kolejnych dzie sięciu zagadek.
3- K tóry z am ery k ań sk ich pocisków balistycznych może być w yrzucany spod w ody z w y rzu tn i rak ieto w y ch um ieszczonych n a okręcie p o d w odnym : a) P o laris; b) P ersh in g ; c) A tlas? 4.
Ja k i jest zasięg m iędzy k o n ty n en taln y ch pocis ków rak ieto w y ch ?
5. Czy nazw a „balistyczny pocisk rak ie to w y ” su g eru je: a) zasięg pocisku; b) c h a ra k te r lotu pocisku; c) przeznaczenie bojow e pocisku? 6- Do zw alczania jak ich celów służą ra k ie to -to rpedy? 1'
Z jak ich w y rz u tn i w y rzucan e są sam oloty-pociski?
8. Czy rak ieto w e pociski szturm ow e służą do zw alczania celów: a) naziem nych; b) m orskich; c) pow ietrznych? 9, W jakie głowice w yposażone są przeciw pociski przeznaczone do zw alczania ra k ie t b alistycz nych? 10.
ile w p rzybliżeniu w ynosi koszt am ery k ań sk iej m ięazy k o n ty n en taln ej ra k ie ty b alistycznej w raz z w y rzu tn ią podziem ną?
1* K tó ry z pocisków rak ieto w y ch je st n a jm n ie j szy: a) rakieto w y pocisk przeciw lotniczy; b) r a kietow y pocisk przeciw p an cern y ; c) przeciw pocisk, zw any rów nież a n ty ra k ie tą ? 2. Z a pom ocą jakiego pocisku rakietow ego zestrze lony został n ad te ry to riu m Z w iązku R adziec kiego w 1960 r. am ery k ań sk i sam olot szpie gow ski L ockheed U-2?
7*
79
32 . K IERO W A N IE
&• Ja k ie pociski rak ie to w e kiero w an e są za po m ocą stacji rad aro w y ch ?
PO C ISK A M I RAKIETOW YM I
7. Z agadnienie kiero w an ia pociskam i rak ieto w y m i je st obecnie jed n y m z n ajw ażniejszych problem ów , k tó rem u pośw ięca się w iele uw agi, w ysiłku i środków finansow ych. Na opracow anie niezaw odnych w dzia łan iu system ów k iero w an ia przeznacza się olbrzym ie sum y i angażuje się w ysiłek naukow y licznych uczo nych i specjalistów . U kłady k iero w an ia instalow an e w e w spółczesnych pociskach rakieto w y ch są niezw ykle kosztow ne; n ie ra z przeciętny koszt urząd zeń p rzezn a czonych do kierow ania pociskiem p rzekracza połow ę całkow itych kosztów pocisku. U kłady k ie ru jące lotem pocisku rakietow ego w y korzystują w przew ażającej w iększości osiągnięcia techniki radiow ej i elektroniki. Istn ie ją trzy podstaw ow e system y k ierow ania pocis kam i rakietow ym i: kierow anie zdalne, k ierow anie p ro gram ow e i sam om aprow adzanie. K ażdy z tych p o d sta w ow ych system ów dzieli się z kolei na szereg grup, m ających w łasną specyfikę. U rządzenia k ie ru jące r a kietam i należą do n ajb ard zie j skom plikow anych u rz ą dzeń w spółczesnej techniki, a kierow anie pociskam i rak ietow ym i je st n ajb ard zie j odpow iedzialną dziedziną w spółczesnej techniki w ojskow ej. Poniższe p y tan ia m a ją na celu jedynie w prow adzenie C zytelnika w to tru d n e i skom plikow ane zagadnienie.
Ja k ą rolę spełniał p ilo t-sam o b ó jca w ja p o ń skich sam olotach-pociskach Baka?
8- N a czym polega isto ta k iero w an ia p ro g ram o wego? 9.
W jak i sposób pocisk rak ieto w y może sam n a prow adzać się n a cel?
10. W jak i sposób m ożna zakłócić popraw ność dzia
ła n ia biernego u k ład u sam onaprow adzenia?
1» K iedy rozpoczęto pżerw rze p~ace, k tó ry ch ce lem było kierow anie na ceległcść obiektem w ojskow ym ? 2- Na czym polega istota k iero w an ia zdalnego? 3.
\Y jakich pociskach rakietow ych i-w . kierow anie przew odow e?
stosuje
się
4■ Czy pocisk rakietow y może być kierow any za pom ocą św iatła? 5* Z jak ich elem entów składa się układ k iero w a nia pociskiem za pomocą fal radiow ych?
80
6 — 500 zagadek z tech n ik i w ojskow ej
81
33 . SAM OLOT
BOMBOWY
Rozwój sam olotu bom bow ego trw a niep rzerw an ie od czasu I w o jn y św iatow ej, a w ięc w łaściw ie od po czątku pow stania lotnictw a w ojskow ego. Sam oloty bombowe z okresu I w ojny św iatow ej były jed n ak dość prym ity w n y m i k o n stru k cjam i, legitym ującym i się niew ielkim i osiągam i: prędkość rzę d u 100 k m /h, udźw ig bom b zaledw ie k ilk a se t kilogram ów , m asa cał kow ita sam olotu rzędu 3000—5000 kg. Intensyw ny ro z wój sam olotów bom bow ych n astąp ił dopiero w o k re sie m iędzyw ojennym i w łaściw ie trw a do dnia dzi siejszego. Z apraszam y do rozw iązania kolejnych 10 za gadek pośw ięconych rozw ojow i sam olotu bombowego.
Ja k nazyw a się au to r książki P anow anie w pow ietrzu, w k tó rej rozw inięte zostały zasad nicze koncepcje p row adzenia w ojny p rzy u ży ciu lotnictw a, a w yłożone w książce poglądy stym ulow ały w łaściw ie rozw ój sam olotów bom bow ych? 2.
Ile raz y m asa całkow ita w spółczesnego w iel kiego sam olotu bom bow ego je st w iększa od m asy całkow itej sam olotu bom bow ego z okresu I w ojny św iatow ej?
3- Ja k ą m ak sy m aln ą prędkość może w spółczesny sam olot bom bow y?
7.
K tó ry z typów sam olotów bom bow ych był po w szechnie u żyw any p rzez lo tn ictw o polskie na Zachodzie, w szczególności w D yw izjonie 300: a) S h o rt S tirlin g ; b) A vro 683 L an c aster; c) B-24 L ib erato r?
8-
K to był k o n stru k to rem pow szechnie stosow ane go w czasie II w o jn y św iatow ej ciężkiego bom bowca' radżiećkiógó rhaj ą c e g o . oznaczenie w d ja śkow e TB-7 (i>ctłk ’tyćh bombow ców dokonał w; k ilk a tygodni po; napaści N iem iec na Z w ią zek R adziecki n alo tu bom bow ego na Berlin)-: a) O-. A ńtónów ;' b) W. P etlak d w ; ć> A. Tupolew ?
9.
K to jesit k o n stru k to rem n ać ćźw ięko wegó cięż kiego Strategicznego bom bow ca radzieckiego, oznaczonego Id3-M , k tó ry w 1959 r. pobił szereg rekordów , m.in. w znosząc się na wysokość 13 121 m z obciążeniem 55 000 kg?
10. K tóry z w ym ienionych najw iększych sam olo tów św ia ta jest sam olotem bom bow ym : a) am e ry k ań sk i sam olot Boeing C-132 o m asie całko w itej 226 750 kg; b) am ery k ań sk i sam olot N orth A m erican RS-70 o m asie całkow itej 250 000 kg; c) radziecki sam olot An-22 A nteusz o m asie całkow itej 250 000 kg?
rozw inąć
4. Ile kilogram ów bom b może zabrać n a pokład w spółczesny duży sam olot bom bow y? 5* Ja k i je st m aksym alny zasięg lo tu w spółczesnego sam olotu bom bow ego? 6* Ile o rien tacy jn ie w ynosi m oc silników n ap ę dow ych najw iększych w spółczesnych sam olotów bom bow ych?
82
83
34 . SAM OLOT M Y ŚLIW SK I S am olot m yśliw ski ro zw ija ł się i doskonalił n a rów ni z sam olotem bom bow ym . Je śli je d n ak podstaw ow ym w skaźnikiem w arto śc i bojow ej sam olotu bom bow ego je s t m aksym alny udźw ig, to najw ażniejszym p a ra m e t rem sam olotu m yśliw skiego je st zdolność m an ew ro w ania, a w ięc duża prędkość, duża zw rotność i duży p ułap, przeznaczeniem bow iem sam olotu m yśliw skiego je st zw alczanie p rzeciw nika w bezpośredniej w alce p ow ietrznej. D latego też sam oloty m yśliw skie są z r e g u ły znacznie m niejsze od sam olotów bom bow ych, choć nie u stę p u ją im niejed n o k ro tn ie pod w zględem u zb ro jen ia (k arabiny m aszynow e, działka, rakiety). Sam oloty m yśliw skie są przew ażnie m aszynam i jed n o silnikow ym i, przy czym są to m aszyny jednoosobow e. P oniżej podajem y zagadki zw iązane z sam olotam i m y śliw skim i.
84
1-
Ile razy w przybliżeniu m asa całkow ita (star tow a) w spółczesnego sam olotu m yśliw skiego je st m niejsza od m asy sta rto w e j w spółczesnego dużego sam olotu bom bow ego: kilka, kilkan aście czy kilkad ziesiąt razy?
2.
Ilo k ro tn ie w zrosła prędkość w spółczesnych sa m olotów m yśliw skich w porów naniu z p rę d kością sam olotów m yśliw skich z okresu I w o j ny św iatow ej?
3-
Ile razy m asa całkow ita w spółczesnego sam olo tu m yśliw skiego je st w iększa od m asy całko w ite j sam olotu m yśliw skiego z czasów I w ojny św iatow ej: 10, 20 czy 30 razy?
4.
Na ja k ich sam olotach la ta li przew ażnie lotnicy polscy z dyw izjonów m yśliw skich n a Zachodzie w la tac h 1942—43: a) H u rric an e ; b) S pitfire; c) M osquito?
3* Ja k ie sam oloty radzieckie stanow iły w yposa żenie słynnej esk ad ry pilotów fran cu sk ich N orm andie-N iem en? <&■ W któ ry m ty p ie sam olotu m yśliw skiego serii MiG zastosow ano po ra z pierw szy sam odzielny nap ęd turbinow y? 2.
K tóry z sam olotów radzieckich, używ anych m a sowo w czasie II w ojny św iatow ej, n ie był sam olotem m yśliw skim : Ił-10, Ja k -9 czy Ła-11?
8*
Co oznacza sk ró t MiG, jak i nosi cała seria radzieckich sam olotów m yśliw skich?
9.
Co oznacza sk ró t LIM , n ad an y serii sam olotów m yśliw skich p rodukow anych w Polsce po II w ojnie św iatow ej n a podstaw ie licencji rad ziec kiej?
10. Co je st najnow szym osiągnięciem w k o n stru k cji w spółczesnych sam olotów m yśliw skich: a) zastosow anie k abin ciśnieniow ych dla załogi sam olotu; b) zastosow anie p łató w nośnych typu „d elta” ; c) zastosow anie zm iennej geom etrii skrzydła?
85
35 . P O L S K IE
K O N STRU K CJE LO TN ICZE
W okresie ndędzyw ójennym , a . ,tak że-,p o II w o jn ie św iatow ej.. powstało, . szereg- udanych k o n stru k cji sa m olotów w ojskow ych i sportow ych, k tórych au to ram i byli inżynierow ie polscy. S łynne W sw oim czasie byiy sam oloty typu , RW.D, .pa .których piloci polscy d w u k ro tn ie — w 1932 i 1934 r. w yw alczyli pierw sze m ie j sca w C hallenge’ti,' tjh M iędzynarodow ym tu rn ie ju sa m olotów sportow o -turystycznych. D obre osiągi m iały rów nież produkow ane przez P olskie Z akłady L otnicze (PZL) . sam oloty wbjiskdwe ■ było ich za m dło, aby mogły skutec^nip p rzęciw stay/ió.się h itlero w sk iej L u ftw affe we w rześniu 1939 r. Cykl niniejszych 10 zag a dek pośw ięcam y pjfzy.poprmieniu nazw isk k o n stru k to rów i nazw .stw orzonych przez, n ich -k o n stru k cji. A za tem :
1-
2.
86
K to był k o n stru k to rem znanej przed w o jen n ej serii sam olotów w ojskow ych p ro dukow an y ch przez P olskie Z akłady Lotnicze: a) inż. Mo krzycki; b) inż. N aleszkiew icz; c) inż. P u ław sk i? K tóry z trzech niżej podanych typów7 sam olo tów w ojskow ych p rodukow anych w Polsce przed I I w o jn ą św iatow ą był sam olotem bom bow ym : a) PZL P - l l ; b) P Z L P-24; c) P Z L P-37?
3.
S kąd w yw odzi się skrót RWD, któ ry m o zna czano typy sam olotów spo rto w o -tu ry sty czn y ch , produkow anych w Polsce w la tac h trzy d zies tych: a) od nazw y w ytw órni, b) od nazw isk a k o n stru k to ra, c) od ch a rak tery sty czn y ch cech kon stru k cy jn y ch ?
4.
K tó ra z w ym ienionych niżej w y tw ó rn i sam o lotów w yprodukow ała w 1926 r. pierw szy p ol ski sam olot m yśliw ski: a) P ań stw o w e Z ak ład y L otnicze; b) L ubelska W ytw órnia S am o lo tó w ; c) P o d lask a W ytw órnia Sam olotów ?
K tó ry z w ym ienionych sam olotów w ojskow ych był w y produkow any tylko w w ersji p ro to ty p o w ej: a) P Z L P-23 K araś, b) P Z L P-37 Łoś, c) PZL-38 W ilk? 6« J a k nazyw a się zbudow any w P Z L po II w o j nie św iatow ej pierw szy polski sam olot o n a pędzie odrzutow ym : a) PZL-1G1 G aw ro n ; b) P Z L M -4; c) P Z L TS-11 Isk ra? 5-
7.
8.
K to je st k o n stru k to rem pierw szego polskiego sam olotu odrzutow ego przeznaczonego do celów szkoln o -tren in g o w y ch : a) inż. Sołtyk; b) inż. R udlicki; c) inż. D ąbrow ski? W jak im z czterech k rajó w , k tó re p rzed w y b u chem II w ojny św iatow ej zakupiły w Polsce sam oloty m yśliw skie P Z L P-24 lu b licencję na ich p rodukcję, sam oloty tego ty p u jeszcze w 1948 r. eksploatow ane były jak o sam oloty szkolno-treningow e lo tn ictw a w ojskow ego: a) w G recji; b) B ułgarii, c) T u rcji; d) R um unii?
9.
W k tó ry m ro k u po w stały P ań stw o w e Z akłady L otnicze, n ajw iększy p rzed II w o jn ą św iatow ą p ro d u ce n t sam olotów w ojskow ych w Polsce: a) w 1925 r.; b) w 1927 r.; c) w 1929 r.?
10.
K tó ry z w ym ienionych typów sam olotów sta now i! podstaw ow e w yposażenie polskiego lo t n ictw a w ojskow ego bezpośrednio p rzed II w o j n ą św iatow ą: a) R -X H I; b) PW S-10; c) PZL P -ll?
87
36 . RO ZPOZN A JEM Y
SAMOLOTY
K o nstruktorzy sam olotów — przeznaczonych zaró w n o dla p o trze b w ojskow ych, ja k i cyw ilnych — w ciągu bez m ała 70-letniego rozw oju lo tn ictw a dążyli zaw sze do zw iększania prędkości, wysokości, zasięgu i bezpie czeństw a lotu oraz ciężaru użytecznego. S tałe polepsza nie tych osiągów je st w ynikiem doskonalenia k o n stru k cji płatow ca i zespołów napędow ych. P row ad zi to do zm iany kształtów sam olotów , co n a jb a rd z ie j rzuca się w oczy przeciętnem u obserw atorow i lo tn ic tw a. Dzięki ciągłej ew olucji sam olot p rzekształcił się z w ielopłata, w którym p ła ty nośne połączone b yły z sobą i kadłubem zastrzałam i i dru tam i, w sam o lo t o zm iennej geom etrii skrzydła. P oniżej podano nazw y , a obok na rysu n k u sylw etki 10 typów sam olotów w ojskow ych, skonstruow anych w 7 różnych p ań stw ac h w ciągu ostatnich czterdziestu lat. N ależy sk o ja rz y ć te sylw etki z nazw am i sam olotów i państw am i.
88
1.
M irage H IC
2.
Tu-16
3.
B arling NBL-1
III. N iem cy
4.
SAAB J-3-5 D raken
IV. P olska
5.
Jak -9
ó.
X B-70-V alkyrie
7.
F ocke-W uli Fw-189
8.
L IM -5
9.
S p itfire
10.
RWD-9
I. A nglia II. F ra n cja
V. S zw ecja VI. USA VII. P-SRR
89
37 . BALONY
I STERÓW CE
Balony i sterów ce, -zwane ogólnie ae ro statam i, są s ta t kam i latając y m i lżejszym i od pow ietrza. Mogą one wznosić się ponad ziem ię dzięki staty czn ej różnicy ciężaru gazu nośnego i pow ietrza. A erostaty -wszelkich typów były i są stosow ane do różnych celów. W o k re sie m iędzyw ojennym szczególnie szeroko rozw in ął się spo rt balonow y — m.in. słynne były zaw ody ba lonow e o p u c h a r G ordon B ennetta. W 1931 r. p rof. A. P icc ard zapoczątkow ał loty balonow e do stra to sfery, k o n stru u ją c specjalny balon zw any stra to sta tem. P rzed I w ojną św iatow ą pow stały sterów ce, czyli balony m ające w łasny napęd. B alony i steró w ce były w ykorzystyw ane do celów w ojskow ych zarów no w cza sie I, ja k i II w ojny św iatow ej. N iniejszy cykl zag a dek pośw ięcony je st rozw ojow i i w y k o rzy stan iu a e ro statów głów nie d la celów w ojskow ych.
1* W jakim k ra ju i kiedy zorganizow ano p ie rw szą w historii kom panię w ojsk balonow ych? 2.
Czy w w ych?
6- K to po raz pierw szy dokonał przelo tu na ste ro w an y m balonie, będącym p ro to ty p em sterow ca: a) H. G iffa rd ; b) F. Z eppelin; c) S. D u m ont? 2.
Czy sterow ee były używ ane do celów w o jsk o w ych?
8-
Ja k im gazem n ap e łn ia n e są pow łoki w spółczes nych aero stató w : a) helem ; b) w odorem ; c) azo tem ?
9. Ile w ynosiła pojem ność b alonu strato sfery cz nego, na k tó ry m A m ery k an in M. Rose osiągnął w 1961 r. rek o rd o w ą w ysokość 34 688 m: ok. 100 000, 200 000 czy ok. 300 000 m 3? 10. J a k nazyw ał się sterow iec, k tó ry po n ad rok (od 6 III 1936 r. do 6 V 1937 r.) u trzy m y w ał stałą ko m u n ik ację p asażersk ą m iędzy E uropą i A m eryką?
Polsce były form acje w ojsk balo n o
3- J a k nazyw a się polski p ilo t balonow y, pod k tó rego k ieru n k iem w 1924 r. zbudow ano p ie rw szy w Polsce balon obserw acyjny? D la u ła tw ie nia podam y, że pilot te n w la ta c h trzydziesty ch d w ukrotnie zdobył p u ch a r G ordon B en n etta, a w 1960 r. odbył swój setny lot balonow y. 4.
Do jakich celów służą balony n a uw ięzi?
5* W obronie przed czym i kiedy użyli A nglicy podczas II w ojny św iatow ej zapory balonow ej złożonej z 2000 balonów ?
90
91
38. BOMBY
LOTNICZE
Bomby, jako pociski działowe, pojaw iły się ju ż w XVI w. i były używ ane do X V III w. Były to k u le żelazne w ew n ątrz w ydrążone, k tó re napełniano p ro chem lub m ieszaniną prochu i m ałych kulek. W ta k iej bom bie znajdow ał się otw ór, w który w k ład an o lo n t; czas w ybuchu bom by regulow ano długością lo n tu. Bom by a rty le ry jsk ie p ierw si zastosow ali N iem cy, strzelając n im i z haubic. W połow ie X IX w. bom bam i nazyw ano rów nież g ra n a ty o znacznej m asie, p rz e k raczającej zw ykle 40 funtów , tj. ok. 20 kg. Po ty m k ró tkim w stępie historycznym — p y ta n ia dotyczące bom b lotniczych.
1* K iedy i gdzie użyto po raz pierw szy bom b lo t niczych? 2. Ja k określa się w ielkość bomby lotniczej? 3- Czy podczas II w ojny św iatow ej używ ane były bom by gazowe? 4.
Czym różni się bom ba agitacy jn a od bom by burzącej?
5* Czy „bom ba długa” je st bardziej niebezpieczna dla celu niż „bom ba k ró tk a ”? 6-
Ja k nazyw a się bom bę lotniczą, k tó ra po u p a d ku nie eksploduje?
7* Czy w czasie I I w ojny św iatow ej były stoso w ane kierow ane bom by lotnicze? 8-
Czy burząca bom ba jest cięższa od bom by od łam kow ej?
9.
Czy bom ba ośw ietlająca służy do tego sam ego celu co bom ba błyskow a?
10.
92
Czym napełn io n a je st bom ba zapalająca?
39 .
ZA PO RY IN ŻY N IER Y JN E
P odstaw ow ym zadaniem w spółczesnych w ojsk inży n ie ry jn y ch je st in ży n iery jn e zabezpieczenie działań b ojo wych, a z kolei jego głów nym celem — m aksym alne w y korzystanie możliw ości bojow ych w ojsk w łasnych i m aksym alne u tru d n ia n ie działań oraz m ożliw ości bo jow ych w o jsk nieprzyjaciela. Je d n y m z elem entów zabezpieczenia działań bojow ych je st m.in. budow anie zapór inżynieryjnych. O gólnie biorąc, w szelkie zapory in żynieryjne dzielą się n a dw ie zasadnicze grupy: 1) zapory u tru d n ia ją c e działanie pojedynczego żołnie rza oraz 2) zapory u tru d n ia ją c e działanie sp rzę tu te c h nicznego n ieprzyjaciela. Z te j ra c ji m.in. zapory p rz y jęto dzielić n a przeciw piechotne i przeciw pancerne. Ze w zględu zaś n a to, z czego zbudow ano zaporę, d zie li się zapory n a ziem ne, drutow e, m inow e, betonow e, leśne, w odne itp. P oniżej podano nazw y dziesięciu różnych zapór inżynieryjnych, a obok zam ieszczono ich ry su n k i schem atyczne. N ależy dopasow ać nazw ę do w łaściw ego ry su n k u i w skazać, k tó re z tych zapór są zaporam i przeciw piechotnym i, któ re — zaporam i przeciw pancernym i, a k tó re — zaporam i przeciw p ie chotnym i i p rzeciw pancernym i jednocześnie.
1.
P ło t kolczasty
2.
W alec kolczasty
3.
Jeż kolczasty
4.
S k a rp a
5.
P rzeciw skarpa
6.
M ina
7.
Kozioł stalow y
8.
S łupy drew n ian e
9.
S łupy betonow e
10.
94
Z aw ała
95
40 .
M INY I SPRZĘT M IN ER SK I
Ł ad u n ek m a teria łu w ybuchow ego um ieszczony w od pow iedniej obudow ie m etalow ej, drew n ian ej, szk lan ej, a n aw et z tw orzyw sztucznych i zaopatrzony w u rz ą dzenie zapalające nazyw a się m iną. I co ta k a m ina może m ieć w spólnego z podkopem ? A je d n ak ma. H istorycznie bow iem biorąc, m in ą w średniow ieczu n azyw ano podkop pod m u rem obronnym , pow odujący jego zaw alenie. Z resztą te rm in „m ina” pochodzi od francuskiego słow a m in e r — podkopyw ać. Od X V w. w podkopach um ieszczano ła d u n k i prochow e detono w ane za pom ocą lontów . T akie prochow e m iny p o d kopow e używ ane były do p o cz ątk u X X w. jako ele m e n t taw. w o jn y m in ersk iej lu b w alki podziem no-m in ersk iej. W ojna m in ersk a b y ła jeszcze stosow ana w 1904 r. podczas oblężenia tw ierd zy P o rt A rtu r przez Japończyków . W racając je d n ak do w spółczesnego zn a czenia m iny, należy stw ierdzić, że obecnie istn ieje n ie zm iernie szeroki w achlarz m in lądow ych i m orskich o różnym przeznaczeniu i różnej zasadzie działania. O stopniu znajom ości ich odm ian przekonam y się, odpow iadając n a 10 poniższych pytań .
7. K iedy
po raz pierw szy użyto m in m orskich: a) podczas w ojny k ry m sk iej w la tac h 1853— —1856; b) podczas am ery k ań sk iej w ojny sece sy jn ej w latach 1861—1865; c) podczas w ojny ro sy jsk o -tu rec k iej w latach 1877— 1878?
8* K iedy po raz 'pierwszy użyto na szeroką skalę m in przeciw piechotnych: a) podczas w ojny an~ g ielsk o -b u rsk iej w la ta c h 1899— 1902; b) pod czas w ojny jap o ń sk o -ro sy jsk iej w la tac h 1904— 1905; c) podczas I w ojny św iatow ej? 9.
10.
Ile w yprodukow ano różnego czasie II w ojny św iatow ej?
ro d zaju
m in w
Do czego służy tra ł przeciw m inow y?
1* Czy m ina w ytykow a je s t m iną m orską, czy lą dow ą? 2- Czy m in a -p u łap k a stosow ana jest przeciw czoł gom, czy przeciw żołnierzom ? 3.
Czy m orska m ina an ten o w a m a jak iś zw iązek z an te n ą radiow ą?
4-
Ja k ą m inę nazyw a się fugasem ?
5« M iny niekontaktow e używ ane są w działaniach lądow ych czy m orskich? 6-
96
Ja k ich m in nie m ożna w ykryć za pom ocą w y kryw acza m in?
7 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
97
■ PRZYRZĄDY POM IA RO W E
Różnorodne przy rząd y pom iarow e są obecnie nieod łącznym i tow arzyszam i naszego życia. T rudno na p rzykład w yobrazić sobie codzienną działalność bez p opularnego zegara. N iem ałą rolę w życiu codzien nym o dgryw ają rów nież ta k ie p rzyrządy pom iarow e jak: term o m etry , b aro m etry , higrom etry, a także, może nieco m niej znane, aw om etry, p sychrom etry, in te rfe ro m etry, m ag n eto m etry i szereg innych. Rów nież we w spółczesnej technice w ojskow ej stosow ane są różne m ierniki. Spośród niezw ykle licznej rodziny różnego rod zaju m ierników w y b ran o dziesięć takich, k tó re m.in. z n a jd u ją zastosow anie bądź w urządzeniach te ch niki w ojskow ej, bądź też w y k orzystyw ane są przez różne służby w ojskow e. P oniżej podano nazw y tych p rzyrządów pom iarow ych, a obok — oznaczone li teram i — rodzaje realizow anych przez nie pom iarów . N ależy skojarzyć odpow iedni przyrząd z realizow anym za jego pom ocą pom iarem , tzn. z m ierzoną przy jego pomocy w ielkością fizyczną.
98
1.
A kcelerom etr
a.
D aw ka p rom ieniow an ia jonizującego
2.
A łtim etr
b.
N atężenie ośw ietlenia
3.
Dobroć
A nem om etr
c.
4.
B olom etr
d.
Prędkość w ia tru
5.
D ozym etr
e.
K ąt
6.
G oniom etr
f.
W ysokość lotu sam olotu
7.
K u m etr
g-
Przyspieszenie
8.
L uksom etr
h.
P rędkość w zajem nego przesuw ania się elem en tów broni palnej
9.
M achom etr
i.
Ilość energii p rom ien istej
10.
W elocym etr
i.
P rędkość lotu szybkiego sam olotu
42 . CO M A JĄ
W SPÓLNEGO?
Z afascynow ani osiągnięciam i w spółczesnej techniki często n a eo dzień zapom inam y, że tw ó rca tej tech n ik i — człow iek — sarn je st przecież niezw ykle skom pli kow anym tw o rem przyrody, tej p rzyrody, k tó ra do starcza w ielu w zorów dla jego działalności. Istn ie ją bow iem u rządzenia i przyrządy, w ty m rów nież w y k orzystyw ane dla potrzeb w ojskow ych, w których m ożna w ykryć cechy niek tó ry ch p rzedstaw icieli św iata zw ierząt lu b w ykorzystyw ane przez nich p ra w a i zja w iska. Na przykład:
a a a
v <
^ ' 'v' V * s* , v V V " <<<’^ V V
> $ & :«
* W '. ’O
V W W 1.
O k ręt podw odny
6*
A m fibia
2.
R adiolokator
7.
M aszyna elektroniczna
3.
S ilnik rakieto w y
8.
A p arat fotograficzny
4.
S am olot
9.
N arzu ta m askująca
5.
Sam ochód pan cern y
10.
m m vV / A V /
' ' . / ' / y ł Ą A A
a
W
- ✓v v « « V V ; W
V » A /> >
N oktow izor
m ają swe „prototypy przyrodnicze”, k tó re w ym ieniono poniżej: a.
K ot
r.
D elfin
b.
Bocian
g-
Ćma
c.
Żółw
h.
K ałam arn ica
i.
N ietoperz
i.
Mózg
e.
Bóbr
i.
Oko
N ależy skojarzyć odpow iednie urządzenia z ich „proto ty p am i przyrodniczym i” i odpow iedzieć na pytanie, co m a ją w spólnego?
100
101
10.
D Z IE SIĘ Ć RAZY DLACZEGO
Z e b ra n e poniżej dziesięć zagadek dotyczy różnych dziedzin te ch n ik i w ojskow ej. S ą to w istocie p y ta n ia zw iązane z w ystępow aniem określonego zjaw iska f i zycznego lu b urządzenia znajdującego zastosow anie w te ch n ic e w ojskow ej.
1-
Dlaczego o k rę t podw odny nie może zanu rzać się n a dow olną głębokość?
2.
Dlaczego dw a okręty nie pow inny płynąć zb y t blisko siebie?
3.
Dlaczego ściany p an c ern e, tw orzące p rze d n ią część k ad łu b a czołgu, ustaw ione są w zajem n ie pod k ątem ostrym ?
4.
Dlaczego żołnierz n ie słyszy św istu n a d la tu ją cego pocisku karabinow ego?
5* Dlaczego nie należy rzucać g ra n a tu ręcznego n aty ch m iast po jego uzbrojeniu, lecz po u p ły w ie kilku sekund? Dlaczego czołg może poruszać się po bezdrożach i nie grzęźnie?
102
7.
Dlaczego n ajp ierw w idzim y n ad latu jąc y sam o lo t nad dźw iękow y, a dopiero po chw ili słyszy m y szum jego silników ?
*•
Dlaczego przy strzelan iu z działa b ezodrzu to w ego lu fa działa nie cofa się do tyłu, p o dobnie jak podczas strzelan ia z działa zw y kłego?
9.
Dlaczego bom ba lotnicza, aby m ogła tra fić w cel, m usi być zrzucona, zanim sam olot znajd zie się nad danym celem ?
Dlaczego podczas b o m b ard o w an ia a rty le ry js k ie go ukry cie się w św ieżo pow stałym leju należy do najbezpieczniejszych?
• • •
43 .
. CO OZNACZAJĄ TE SKRÓTY?
We w spółczesnej technice w ojskow ej, podobnie jak w każdej innej dziedzinie, istn ieje w iele skrótów ozna czających k o n k retn e urządzenia, czynności itp. W oj skowi chętnie posługują się nim i, poniew aż um ożli w iają cn e szybsze przekazyw ania określonych in fo r m acji. Z obszernego arsen ału skrótów w ybrano dzie sięć — co one oznaczają?
8- Co oznacza sk ró t PKM ; a) p an cern a kolum na m otorow a; b) przeciw lotniczy k arab in m aszy now y; c) pułkow a kolum na m oździerzy? 9.
Czy skrót P P K oznacza; a) przeciw pancerny pocisk kiero w an y ; b; przeciw lotniczy pocisk k u m u lacy jn y ; c) pokład p an cern y krążo w n ik a?
10.
Czy sk ró t ASU oznacza: a) a rty le ry jsk a stacja uzbrojenia; b) aw iadesantnaja sam ochodnaja u sta n ko w ka ; c) au to m aty czn a stacja u ta jn ia jąca?
1* Czy skrót DNO oznacza: a) dalekom orski nisz
czyciel operacyjny; b) d aleki napad ogniowy; c) D ow ództw o N aczelne O brony? 2- C iy skrót FTS, stosow any na oznaczenie broni, należy cdczytać jako: a) polski pistolet sam o czynny; b) P olizeipistolet Sachsenw erke; c) p is to let pv.lcm.ict Sudajew a? 3- C :y skrót SOZ rm a c z a : a) sta-y ogień zapo row y; b) strzelecki oddział zapasow y; cl skryby cb-smr r rm irc w ania? 4* Czy sk ró t RAF może b 3'ć odczytany jako: a) radiostancja arm ia—front; b) R oyal A ir Forces; c) ręczny a p a ra t fugasow y? 5. Czy skró t P T R oznacza: a) połowy tra n sp o rte r rakietow y; b) p rotiw otankow oje rużje; c) p u n k t tran sp o rto w o -ra tu n k o w y ? Czy skró t AJRCz oznacza: a) autom atyczna r e g u lacja częstotliw ości; b) a rty le ria rak ie tcw o -czoigcw a; c) a rm a ta czołgowa? 2* Czy sk ró t OTK oznacza: a) opancerzony tr a n sp o rter kołow y; b) O brona T ery to riu m K ra ju ; c) o td ie ln y j ta n k o w y j korpus?
104
105
45 . ODGADUJEM Y
CZYNNOŚCI
J e s t rzeczą oczyw istą, źe pojęcia o k reślające p ew n e czynności m ogą w różnych dziedzinach oznaczać zu p e łn ie co innego, np. w elek tro tech n ice ład o w a n ie o znacza czynność polegającą na uzupełnieniu en erg ią ele k try c z n ą ak u m u lato ra , n ato m ia st w technice uzb ro je n ia m oże oznaczać czynność napełniania broni n a b o jam i. D latego też pełne o k reślenie czynności m a zaw sze postać złożoną, uw zględniającą urządzenie lu b środow isko, którego dana czynność dotyczy: np. łado w a n ie ak u m u lato ra , ładow anie broni, ładow anie sam o chodu itp. P odobnie n urkow anie może oznaczać p rz e b y w an ie pod w odą, ale może rów nież określać ro d za j lo tu sam olotu bojowego. P rzykładów takich może być, oczyw iście, znacznie w ięcej. Dziesięć z nich, d o ty czących techniki w ojskow ej, posłużyło za tem at k o le jn e j g ru p y zagadek. Z adanie polega na w łaściw ym d o b ra n iu odpow iednich pojęć uściślających, oznaczo n y ch lite ra m i a—j, do w ym ienionych dziesięciu czyn ności. 1.
B ruzdow anie
a.
A m unicja
2.
D ow iązanie
b.
A rty leria
3.
D ław ienie
c.
O kręt
4.
D osyłanie
d.
Działo
5.
K angurow anie
e.
L ufa
6.
C um ow anie
1.
M ina
7.
O rientow anie
2-
N aboje
•.
S znekow anie
h.
Silnik
9.
T rałow anie
i.
Pociski
10.
Z nakow anie
i.
Sam olot
106
107
• DW UZNACZNE NAZWY
L udzi poznajem y po nazw iskach, przedm ioty — po nazw ach. A le czy zawsze? K ow alski niekoniecznie m u si być naszym znajom ym , choć nosi ta k ie samo naz w isko. B a t np. nie zaw sze oznacza znany przed m io t służący do poganiania koni — je st to rów nież nazw a dużej płaskiej łodzi przeznaczonej do przew ożenia piasku. A lbo np. akceptor. W pierw szej chw ili w y daw ać by się mogło, że chodzi tu o osobę ak cep tu jącą jak ąś spraw ę, a przecież w istocie je st to nazw a p ie r w iastk a dom ieszkowego w technice półprzew odników . W reszcie np. w ęgierka... O kazuje się, że je st to nie tylko nazw a g atu n k u śliwy, ale rów nież n azw a szabli pow szechnie stosow anej w P olsce w końcu X V I i na początku X V II w. Takie dw uznaczne nazw y, naukow o zw ane hom onim am i, są tem atem niniejszej gru p y za gadek. Z licznej gru p y hom onim ów w y b ra n o dziesięć takich, k tó re poza sw ym ogólnie znanym znaczeniem są rów nież nazw am i k o n k retn y ch rodzajów bro n i i sp rzętu w ojskow ego. P rosim y zatem odgadnąć:
czy: 1.
B ęk art
a.
B roń p a ln a w ielolufow a
2.
Jeż
b.
Działo o g ład k iej lufie
3.
K ot
c.
K o n stru k cja fo rty fik acy jn a
4,
Ł ódka
d.
K otw ica
5.
M aterac
e.
L atarn ia pokładow a
6.
M ors
t.
M iotacz bom b głębinow ych
7.
N ietoperz
i-
F isto let m aszynow y
«.
O rganki
h.
Sam olot
9.
P araso l
i.
T ra ł ochronny
F a ra w a n
j.
Zasobnik naboi
10.
108
to:
109
47. BROŃ
BIOLOGICZNA
4. Co o k reśla się m ianem bojow ych środków bio logicznych? 5.
B roń biologiczna je st je d n ą z broni m asow ego rażenia, o których w iele się m ów i po II w ojnie św iatow ej. Broń ta, podobnie ja k broń jąd ro w a, w szerokiej o pi nii publicznej tra k to w a n a je st jako „osiągnięcie” m i lita rn e la t pow ojennych. T ak je d n ak nie jest. Broń biologiczna, w odróżnieniu od b ro n i jąd ro w ej, m a co najm niej kilkuw iekow ą historię. Ju ż w 1347 r. T atąrzy podczas oblegania K affy n a K rym ie (obecnie Teodo zja) sięgnęli po b ro ń biologiczną, p rzerzu cając poza m ury obleganego m iasta za pom ocą m achin m io tają cych zw łoki zm arłych na dżum ę. W w yn ik u tego w y w ołali epidem ię dżum y w śród obrońców K affy, zm u szając ich do poddania się. W 1763 r. w Nowej Szkocji (w A m eryce Północnej) kolonizatorzy angielscy celo wo rozprzestrzeniali zarazki ospy w śród plem ion in diańskich. Z nane są rów nież sporadyczne przypadki stosow ania środków biologicznych w czasie I w ojny św iatow ej. N atom iast w czasie II w ojny św iatow ej Japończycy oficjalnie użyli broni biologicznej p rze ciwko Chinom . W reszcie w 1952 r. wr w ojnie k o re ańskiej bronią tą posłużyły się rów nież w ojska am e rykańskie. B roń biologiczna je st w ięc fak te m ; w śród specjalistów w ojskow ych istn ieje duże zainteresow anie tym rodzajem broni. W S tanach Zjednoczonych zbu dow ano szereg zakładów , w któ ry ch rozpoczęto sztucz ne hodow anie m ikrobów chorobotw órczych. W arto zatem zwrócić uw agę C zytelnika na ten problem w ko lejnych dziesięciu zagadkach.
Ja k ie b ak terie w y w o łu ją groźną chorobę ep i dem iczną, zw aną „czarną śm iercią” ?
6* w jak ich w aru n k ac h p o w sta je n ajsiln iejsz a tr u cizna biologiczna, zw an a jad em kiełbasianym ? 7. K tó ra z trzech niżej w ym ienionych zakaźnych chorób odzw ierzęcyeh je st u w aż an a za n a jsil niej rażący bojow y środek biologiczny: a) b ru celoza; b) nosacizna; c) tu larem ia? 8* Czy ty fu s p lam isty je st chorobą zakaźną p o w odow aną przez b ak terie, re k e tsje czy w irusy? 9. 10.
Czy bojow e środki biologiczne m ogą być o trzy m yw ane w sposób sztuczny? Co to są aerozole biologiczne?
1- Czy podczas w ojny kry m sk iej w la ta c h 1854—
—'1856 liczba żołnierzy rosyjskich, angielskich i francuskich zm arłych n a choroby zakaźne by ła m niejsza, ta k a sam a czy w iększa od licziby żołnierzy, którzy padli w bezpośredniej w alce? 2- Ja k i zw iązek m a proces w C habarow sku z b ro nią biologiczną? 3.
110
Co nazywram y bronią biologiczną?
111
4 8 . BROŃ CHEM ICZNA
Stosow anie dym ów tru ją cy ch jako środka w alki zn a ne było już w starożytności. S p a rta n ie np. w czasie w ojen peloponeskich (lata 431—404 p.n.e.) w ykorzy sty w ali d rażniące i tru ją c e w łaściw ości dym u p o w sta ją cego ze spalonej sm oły i siark i p rzy zdobyw aniu o b le ganych m iast. D ym y palących się piór użyte były przez G reków podczas obrony p rzed R zym ianam i m iasta A m brazji w 187 r. p.n.e. Rów nież T atarzy w bitw ie pod Legnicą w 1241 r. użyli tru jący ch za słon dym nych. Były to jed n ak niew inne igraszki w po ró w naniu z tym , co zaprezentow ał nam w iek XX, kiedy to burzliw ie rozw ijający się przem ysł chem iczny um ożliw ił urzeczyw istnienie n a skalę m asow ą starej idei stosow ania środków tru ją cy ch do celów w ojen nych. P ierw sza w ojna św iatow a stała się poligonem dośw iadczalnym dla broni chem icznej w' dzisiejszym rozum ieniu tego słowa. W ojnę chem iczną n a skalę m asow ą zapoczątkow ali N iem cy 22. IV 1915 r. pod L angem arck. na północ od Y pres, kiedy w ciągu 5 m i n u t w ypuścili z 6000 butli 180 t chloru w k ie ru n k u pozycji francuskich. N apad w ykonany z zaskoczenia kosztow ał F rancuzów 15 000 porażonych, w tym 5000 śm iertelnie. I chociaż w czasie I I w ojny św iatow ej bojow e środki tru ją c e nie zostały użyte n a polu w alk i; nie oznacza to w cale, źe o nich zapom niano. W w ielu k rajach , a w szczególności w S tan ach Zjednoczonych A m eryki P ółnocnej, k tó re — naw iasem m ów iąc — nie raty fik o w ały uchw alonego w G enew ie w 1925 r. protokołu o zakazie stosow ania broni chem icznej, p ro w adzi się do dziś intensyw ne bad an ia nad bojow ym i środkam i chem icznym i. Broń chem iczna je st n ad al groźna. Co o niej w iem y, przekonam y się odpow ia dając na poniższe pytania.
3- Ilu ludzi było śm ierteln ie porażonych środkam i tru ją cy m i w czasie I w ojny św iatow ej? 4- S kąd w yw odzi się nazw a ip ery tu , nazyw anego rów nież „gazem m u sztard o w y m ”? 5- Jak im
ro d zajem bojow ych środków chem icz nych są la k ry m ato ry ?
6* K tó ry z niżej w ym ienionych bojow ych środków chem icznych je st dym em tru jący m : a) ad am syt; b) fosgen; c) kw as p ru sk i? 7.
K iedy zaczęto n a sk a lę m asow ą produkow ać środki tru ją c e znane pod nazw ą T rylon 83 i T rylon 46?
8* Ja k ie bojow e środki tru ją c e nazyw ane są »ga zam i n erw ó w ” ? 9.
Ja k ie przeznaczenie w ojenne m a środek ch e m iczny otrzym yw any ze sporyszu?
10. Do czego służą środki chem iczne zw ane defołian tam i?
1- Czy a tak chem iczny pod L angem arck był p ie r w szym tego rodzaju atakiem N iem ców w czasie I w o jry św iatow ej? 2-
112
Ja k ą ilość środków tru ją c y c h w yprodukow ano w la tac h I w ojny św iatow ej: 50 000, 150 000 czy 250 000 ton?
8 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
113
49 . BRON
JĄDROW A
W dniu 12 czerw ca 1968 r. Z grom adzenie O gólne ONZ zatw ierdziło u k ła d o nierozprzestrzenianiu bron i ją d ro w ej i uchw aliło rezolucją w zyw ającą p ań stw a członkow skie ONZ, aby w m ożliw ie ja k najk ró tszy m czasie podpisały te n doniosły akt. T akie poczynania n ap a w ają otuchą i pozw alają żyw ić nadzieję, że n ie zm iernie groźna broń, ja k ą je st b ro ń jądrow a, nigdy w ięcej nie zostanie użyta. A przecież dziś jeszcze do cierają do nas od czasu do czasu w iadom ości o scho rzeniach w y stępujących u osób, k tó re uległy n ap ro m ieniow aniu podczas p am iętnych w ybuchów ją d ro w ych, jakich dokonali A m erykanie w Jap o n ii w dniach 6 i 9 sie rp n ia 1945 r. C ałkow ita liczba osób zabitych, ran n y ch i zaginionych w H iroszim ie i N agasaki p rze kroczyła w ów czas 180 000. Czy je d n ak niebezpieczeń stw o w ojny jądrow ej m inęło? T rw a przecież n ad al n ieustanny, niepokojący w yścig zbrojeń zarów no k o n w en cjo n aln y ch , ja k i jądrow ych. W rap o rcie S e k re ta rza ONZ, przedłożonym X X II S esji Z grom adzenia Ogólnego, czytam y m .in.: „...W arse n ała ch jądrow ych zn a jd u ją się w ielkie bom by m egatonow e, z któ ry ch każda m a w iększą niszczycielską siłę niż siła w szyst kich konw encjonalnych m a teriałó w w ybuchow ych, ja kie użyte zostały w działaniach w ojennych od czasu w y n alezienia p ro ch u ”. Nic dodać, nic ująć. Co w iem y o tej groźnej broni m asow ego rażenia?
1-
K iedy i gdzie dokonano pierw szego próbnego w ybuchu bom by jąd ro w ej?
2.
Czym różni się bom ba atom ow a od bom by ją drow ej?
5.
Dlaczego p ro m ien io w an ie przen ik liw e je st n a j groźniejszym czynnikiem rażącym broni ją d ro w ej?
6* Ja k i je st p ro m ień rażen ia o m ocy 300 kiloton?
bomby
jąd ro w ej
Ja k ą rolę spełnia bom ba jąd ro w a w7 bom bie term o jąd ro w ej? 8* Co nazyw am y skażeniem prom ieniotw órczym ? 9.
Czy su b stan cje prom ieniotw órcze w prow adzone do atm osfery przez w ybuch bom by jądrow ej m ają aktyw ność ró w now ażną 200, 20 000 czy 2 000 000 kg rad u ?
10. K tóry z w ym ienionych m ateriałó w chroni n a j lepiej p rzed działaniem p rom ieniow ania ją d ro wego: beton, sta l czy ołów?
3- Ja k ie są czynniki rażące bom by jądrow ej? Co to je st rów now ażnik trotylow y?
114
115
50 . FO R TY FIK A C JE H istoria fo rty fik acji jest nierozłącznie zw iązana z his to rią w ojen. U m ocnienia i budow le fo rty fik a cy jn e po m agały broniącym oddziałom odpierać atak i niep rzy jaciela, u tru d n ia ją c m u tym sam ym realizacją jego zam ierzeń bojow ych. Ze w zględu n a rodzaj budow li fo rty fik a cję dzieli się n a stałą i połow ą. Do fo rty fi k acji stałej zalicza się przede w szy stk im sta łe um oc nienia ochronne, zam ki obronne, tw ierdze o raz strefy i rejony um ocnione; obiekty fo rty fik a cji sta łe j były przeznaczone przede w szystkim do ochrony p a ń stw a p rzed niespodziew anym w targ n ięciem nieprzyjaciela i najczęściej budow ane n a długo przed ich ew en tu aln y m w ykorzystaniem bojow ym . N ato m iast fo rty fik a cja po łow a przeznaczona je st do zabezpieczenia w yko n an ia zadań operacy jn y ch i taktycznych, w zw iązku z czym w szelkie polow e um ocnienia fo rty fik a cy jn e w yk o n y w ane są w te re n ie w procesie bezpośredniego przygo tow ania i pro w ad zen ia w alki. Do polow ych um ocnień fo rty fik acy jn y ch zalicza :się okopy, tran szeje, p ojed y n cze obiekty fo rty fik a cy jn e (budow ane z ziem i, drew n a i elem entów prefabrykow anych), zapory inżynieryjne. Po tym k ró tk im w prow adzeniu proponujem y C zytel n ikow i 10 kolejnych pytań.
4.
K tóry rodzaj tw ie rd z p o w stał najpóźniej: a) tw ierdza bastionow a; b) tw ierd za fo rto w a; c) tw ierdza poligonalna?
5-
Czy zadaniem fo rty fik a cji stałej jest: a) ochro na p ań stw a p rzed niespodziew anym w targ n ię ciem nieprzyjaciela; b) zabezpieczenie m obili zacji, ześrodkow ania i rozw inięcia strategicznego sił zbrojnych; c) stw o rzen ia w aru n k ó w do u p o r czywej obrony n a określonych odcinkach ope racyjnych?
6-
K tóry z w y m ien io n y ch elem entów fo rty fik a cji dawinej był b u dow lą ziem ną: a) b arb a k an ; b) b asteja; c) b elu ard a?
2. Ile obiektów fo rty fik acy jn y ch zbudow ano w słynnej fra n cu sk iej strefie um ocnień, zw an ej L in ią M aginota?
1* W k tórym ze staro ży tn y ch p a ń stw pow stała najdłuższa budow la fo rty fik acy jn a?
116
2.
W którym z p ań stw europejskich istn ieją n a j lepiej zachow ane średniow ieczne fo rty fik acje m iejskie?
3.
K to doprow adził fo rty fik a cję bastionow ą do szczytu doskonałości: a) polski inżynier w o jsk o wy A dam F eytag, żyjący w latach 1608— 1650; b) szw edzki fo rty fik a to r E rik D ahlberg, żyjący w la tac h 1625—1703; c) m arszałek F ra n c ji S e bastian Y auban, żyjący w la tach 1633— 1707?
117
K tóre z w ym ienionych dzieł daw nej fo rty fi kacji polow ej je st zam kniętym dziełem fo rty fikacyjnym : a) lu n e ta; b) red a n ; c) red u ta ? K iedy po raz pierw szy w prow adzono transzejeja k o elem e n t fo rty fik a cji polow ej: a) podczas w ojny ro sy jsk o -tu rec k iej w latach 1877— 1878; b) podczas w ojny an g ielsko-burskiej w la tac h 1899— 1902; c) podczas I w ojny św iatow ej w la tach 1914—1918? Czy W ał P om orski, w przełam aniu którego w lu ty m 1945 r. b rała udział I A rm ia W ojska Polskiego, stanow ił strefę um ocnioną typ u : a}stałego; b) polow ego; c) m ieszanego?
odpowiedzi
f. RO D ZA JE BRONI I U ZBRO JEN IA
1. R akiety. Zarów no opisane w k ronikach chiń skich ogniste strzały, ja k i w spółczesne ra k ie ty dzia ła ją na zasadzie w y k o rzy stan ia zjaw iska odrzutu.
9. Broń biologiczna. J e st to niezw ykle groźna, p o d stęp n ie d ziałająca broń; polega na celow ym rozsie w aniu b ak terii i w irusów różnych chorób zakaźnych. 10. Broń jądrow a. Z rzucenie przez A m erykanów w sierpniu 1945 r. dw óch bom b atom ow ych n a H iro szimę i N agasaki zapoczątkow ało pow stanie te j now ej i niezw ykle groźnej broni. B roń ją d ro w a (atom owa), biologiczna i chem iczna — to bronie m asow ego r a żenia.
2. O kręty podw odne. P odana d ata odnosi się do storpedow ania przez niem ieckie okręty podw odne 3 angielskich krążow ników p e n e tru jąc y ch M orze P ó ł nocne.
3. Bom by lotnicze. W w ojnie w łosko-tureck iej w 1912 r. w T ry p rlita n ii po raz pierw szy lotnicy w łos cy użyli bom b lotniczych. 4. Czołgi. W niektórych k ra ja c h nazyw ane są one
z angielska tankam i. Czołgi, tra n sp o rte ry opancerzone, sam ochody pan cern e i działa sam obieżne nazyw ane są cbecnic wozami bojow ym i. 5. Pociski kum ulacyjne. Są to pociski, w których dzięki odpow iedniem u u kształtow aniu m ateriału w y buchow ego p ow staje zjaw isko k um ulacji energii; w w yniku uzyskuje się kierunkow e działanie w ybuchu, skuteczni? p rzebijające pancerz w ozu bojowego.
i. S tacje radarow e. Są to urządzenia um ożliw ia jące w y kryw anie za pom ocą fal radiow ych różnych obiektów i określanie ich położenia. Z n ajd u ją one za stosow anie zarów no w obronie, np. do w y k ry w an ia sam olotów przeciw nika, ja k i w ataku, np. do lokalizew ania obiektów podczas bom bardow ania. 7. B roń palna. W E uropie p o jaw iła się w X IV w. D ziałanie je j o p iera się n a w ykorzystaniu gazów p ro chow ych do m iotania pocisków. B roń p aln a dzieli się na broń a rty le ry jsk ą i broń strzelecką. 8. B roń chem iczna. Użycie przez N iem ców w dniu 22. IV 1915 r. gazów tru jący ch , głów nie chloru, stało się d atą narodzin now ej groźnej broni, nazyw anej b ro n ią chem iczną.
120
• Z H IST O R II BRONI STR Z EL E C K IE J
1. Jed en z pierw szych typów ręcznej bro n i p a l nej, w ynalezionej w X IV w. i pow szechnie stosow a nej w X V I w. p rzed w prow adzeniem m uszkietu. A rkebuz, nazyw any rów nież ark ab u zem lu b ark ab u zą, był bronią p aln ą ład o w an ą od p rzodu i w yposażoną w zam ek kołowy. B yła to broń dużego k alib ru o znacz nym ciężarze. U żyw ali jej głów nie strzelcy, nazyw ani ark eb u zeram i lu b ark ab u zeram i. 2. S trzelb a ład o w an a od przodu z zam kiem sk ał kow ym , w ynaleziona w e F ra n c ji w d ru g iej połow ie X V II w. P ow szechnie uży w an a w w ojskach różnych p ań stw od początku X V III w. aż do czasów w p ro w adzenia broni p aln ej ład o w an ej od tyłu. N azw a flin ta jest pochodzenia ■niemieckiego; odpow iada je j n az w a fuzja, k tó ra je st pochodzenia francuskiego. O becnie flin tą, a raczej fuzją, n azyw a się śru to w ą strzelbę m yśliw ską. 3. K ró tk a ręczna broń p aln a ładow ana od p rzo du, używ ana do w alki na niew ielką cd!eg!ość w w ie kach X IV —X V III. C h arak tery sty czn ą cechą garłacza był rozszerzony w kształcie lejk a w ylot lufy. G arłacze były w różnych p ań stw ach używ ane przez różne rodzaje w ojsk: np. w H iszpanii garłacze służyły strze l com, w e W łoszech używ ała ich jazd a lekka, a w W e necji posługiw ali się nim i m arynarze. O becnie g a rła czam i nazyw a się specjalne n asad k i n a lu fę k a r a binu.
121
4. Je d en z n ajdaw niejszych rodzajów broni p a l nej. H akow nica była używ ana w w iekach X IV —X V I; jej nazw a pochodzi od haka, k tó ry był przy tw ierd zo n y u dołu w ylotu lufy. H ak te n służył do zaczepiania broni o w ystęp m u ru lu b in n ą podporę, co łagodziło je j odrzut w czasie w ystrzału. H akow nice początkow o nie m iały zam ków , a o d p alan ia dokonyw ano za p o mocą rozżarzonego p rę ta lu b w ęgla. H akow nice u ży w ane w X V I w. m iały już zam ki lontow e albo k o łowe. 5. N azw ę tą od XVI w. określa się strzelb ę ła dow aną od przodu, o lufie niegw intow anej, początko wo z zam kiem skałkow ym (np. fuzja) i kapiszonow ym , a od drugiej połow y X IX w. — długą ręczną broń p a l ną ładow aną od ty łu z zam kiem iglicow ym o lufie gw intow anej. O becnie k ara b in y są bronią pow szechnie używ aną przez arm ie w szystkich krajów . Z alicza się do nich k a ra b in y pow tarzalne, sam opow tarzalne i sa m oczynne.
6. B roń p a ln a o gładkiej lufie, ładow ana od p rzo du, stosow ana od początku X V I w . n ajp ierw w e W ło szech i H iszpanii, a p o tem w innych k raja ch E uropy. M uszkiet m iał zam ek lontow y łub kołowy. W czasie strzelania lu fę m uszkietu opierano n a forkiecie, czyli podpórce w kształcie lask i z zaostrzonym jednym k o ń cem, k tó ry w ciskano w ziem ię, a drugim końcem zakończonym w idełkam i, na k tó ry m opierano lu fę m uszkietu. M uszkiety były używ ane do końca X V II w ., kiedy to zastąpiono je flintam i. 7. Ręczna broń p aln a o k ró tk ie j lufie, w p ro w a dzona do uzb ro jen ia w XVI w. B yła to broń z g ład k ą lufą, ła d o w an a od przodu, w yposażona w zam ek k o łow y lu b skałkow y. P isto let p rz e trw a ł w ta k ie j p o staci aż do pierw szej połow y X IX w., kiedy zastąpiono go rew o lw erem bębenkow ym . P onow nie p istolet p o w rócił do uzb ro jen ia w ojsk w końcu X IX w., ale ju ż ja k o broń ładow ana od ty łu o gw intow anej lufie. W tej postaci, ale ze znacznym i udoskonaleniam i p rze trw ał do dn ia dzisiejszego i je st używ any jako broń in dyw idualna.
8. P ry m ity w n a ręc zn a broń palna używ ana w X V I w. p rzez piechotę polską i rosyjską. Piszczel była długą zam k n iętą z jednego końca ru rą , do k tó re j w k ładano p ro ch i pocisk. W pobliżu zam kniętego k o ń
122
ca ru ry zrobiony był n iew ielk i otw ór, zw any zap a łem , któ ry um ożliw iał zap alen ie prochu. Z ra c ji zn a cznej długości i prostego loża, w k tó ry m broń ta b y ła osadzona, piszczele nazyw ano rów nież k ijam i. 9. Ręczna broń p aln a o k ró tk ie j lu fie z obroto w y m bębnem nabojow ym , sk o n stru o w an a w pierw szej połow ie X IX w. P rzed oddaniem kolejnego strzału, w sk u te k n acisk an ia na język spustow y, bęben n ab o jo w y obraca się, u staw iając kolejny nabój w osi lufy. R ew olw er począł stopniow o w ychodzić z użycia, z chw ilą, gdy w końcu X IX w. sk o n stru o w an y został p isto let sam opow tarzalny.
t a T ak nazyw ano jeden z pierw szych typów ręcz n ej długiej broni p aln ej w yposażonej w zam ek lon to w y , a w późniejszym o k resie — kołowy. B yła to b ro ń ład o w an a od p rzo d u o lu fie gładkiej. Rusznice b y ły używ ane w k ra ja c h eu ro p ejsk ich od d ru g iej po łow y XV do początku X V II w. N azw a rusznicy p o ja w ia się ponow nie w okresie m iędzyw ojennym . Tym raz em jest to broń ład o w an a od tyłu, o lufie g w in to w an e j, przeznaczona do zw alczania wozów bojow ych (czołgów, sam ochodów p an cern y ch itp.); nazw ano ją ru szn ic ą p rzeciw pancerną.
MACHINY M IO TA JĄ CE
1. N azw a ta w yw odzi się z języka greckiego, od słó w neuron — ścięgno, żyła i balio — rzucam . M a ch in a n eurobalistyczna by ła m ach in ą m iotającą, w k tó r e j do m io tan ia pocisków w ykorzystano sprężystość sk ręcan y ch żył zw ierzęcych, 2. W m achinach barobalistycznych w ykorzystana b y ła en erg ia k inetyczna opadających ciężarów. Nazwa pochodzi od greckich słów baros — ciężar i balio —
Tzucam. 3. Tak. Były to m achiny neurobalistyczne, do sto so w an e do m iotania pocisków po torze strom ym . O n ag er je st rzym ską, a m onankon — g reck ą nazw ą te j m achiny.
123
4. B yła to różnica m niej w ięcej ta k a, jak m iędzy działem i działkiem . B alista i ark a b a lista były m achi nam i neurobalistycznym i. B alista um ożliw iała m io ta nie w iększych pocisków i b y ła stosow ana w sta ro ż y t n ej G recji i Rzymie, zaś a rk a b a lista dostosow ana była do m iotania ciężkich strz a ł i używ ana w średnio w ie czu; a rk a b a lista była w istocie ciężką kuszą, a w ięc stanow iła broń strzelecką. 5. F rondibola b y ła b arobalistyczną m achiną m io tającą, zbudow aną n a zasadzie dźw igni. U m ieszcze nie pocisku n a dłuższym jej ram ien iu zw iększało jego prędkość początkow ą.
6. B lida by ła m achiną m iotającą, w k tó rej jako siłę m iotającą w ykorzystano sprężystość drew na. A więc, ściśle biorąc, nie była to m achina neuro b alistyczna, chociaż zalicza się do te j w łaśnie gxupy. 7. K ata p u ltą lu b onagerem ; były to neurob alistyczne m achiny m iotające. O nager m iał tylko pionow e ram ię m iotające pociski, podczas gdy k a ta p u lta m iała dw a poziome, sym etrycznie nastaw ione ram iona. 8.
W IV w ieku p.n.e.
9. M asa pocisków m iotanych przez onagery do chodziła do 500 kg. 10. P olibola. W poliboli zastosow ano bębnow y za sobnik, w któ ry m były ułożone strzały. P o obrocie za sobnika strza ła u k ła d ała się przed n ap iętą cięciwą poliboli.
■ KONSTRUKTORZY BR O N I STR ZELEC K IEJ
U w aga: w naw iasach podano daty urodzeń i śm ierci. 1.
Jo h a n n D reyse (1787—'1867)
2. S am uel C olt (1814—1862)
124
3. B racia
M auser: (1838—1914)
W ilhelm
(1834— 1882) i P a u l
4.
H iram M axim (1840— 1916)
5.
Siergiej M osin (1849—1902)
6.
T heodor B ergm an (1850— 1931)
7.
John B row ning (1854— 1926)
8.
W asilij D iegtiariew (1879—1949)
9. P io tr W ilniewczyc (1887—19C0) 10.
G ieorgij Szpagin (1897— 1952)
• CO WIEMY O GRANATACH
1. G ran at-p o cisk i g ran at-o w o c m a ją podobną b u dowę. Owoc g ran ato w ca m a k sz tałt kulisty. P o k ry w a go gruba, skórzasta, zw ykle p u rp u ro w a skórka. W e w n ą trz owocu zn a jd u ją się g n iazd a oddzielone od sie bie m iękką przegrodą, zaw ierające w iele nasion. K ażde nasienie otoczone je st w oreczkiem soczystego ja d a l nego miąższu. N azw ę sw ą g ran at-o w o c zawdzięcza w łaśnie swej ziarn istej budow ie, bow iem po łacinie grariatus znaczy ziarnisty. G ran at-p o cisk pow stał we Włoszech, gdzie licznie w y stęp u je krzew granatow ca. Nic w ięc dziwnego, że k o n stru k to r pierw szego g ra n a tu bojow ego przy p ro jek to w an iu w zorow ał się na owocu g ran ato w ca i od niego zapożyczył nazw ę d la nowo skonstruow anego pocisku. 2. Żołnierzy tych nazyw ano g ren ad ieram i, od francuskiego słow a grenade — g ran at. W X V II w. byli to piechurzy w yspecjalizow ani w rzu can iu g ra n a tam i ręcznym i. W końcu X V III w. g ren ad ieram i nazy w ano doborow e oddziały, w k tó ry ch służyli n a jsp ra w n iejsi i najw yżsi w zrostem żołnierze, uzb ro jen i w k a rab in y z bagnetam i. M asa oporządzenia g ren a d iera z okresu w ojen napoleońskich w ynosiła ok. 30 kg. N azw a g renadierów , jako doborow ych oddziałów p ie
125
choty, p rze trw a ła aż do II w ojny św iatow ej; m.in. nazw ę g ren ad ieró w otrzym ała I polska dyw izja p ie choty sform ow ana w e F ra n c ji w 1940 r., w n astęp nych la tac h sform ow ano w A nglii dalsze 4 dyw izje grenadierów .
a
b
3. W w ojnie ro sy jsk o -jap o ń sk iej w la tach 1904— —1905. B yły to już g ra n a ty w sk o ru p ie m etalow ej, n ap ełnione m ateriałem w ybuchow ym (trotylem ) i za op atrzone w zapalnik. 4. W spółczesny g ra n a t a rty le ry jsk i je st jed n ą z w ielu odm ian pocisków a rty le ry jsk ic h , a w ięc n i czym się nie różni od pocisku arty lery jsk ieg o zasad niczego przeznaczenia. Może to być pocisk o d ziała n iu burzącym , odłam kow ym lu b o d łam kow o-b u rząeym. Rodzaj działania g ra n a tu arty lery jsk ie g o zależy od grubości skorupy, w ielkości ła d u n k u w ybuchow ego o ra z od czasu działania zapalnika. A rty lery jsk ie g r a n aty burzące m a ją oieńszą sk o ru p ę i w iększy ład u n ek m a te ria łu w ybuchow ego, n ato m ia st arty le ry jsk ie g ra n aty odłam kow e m a ją m niejszy ła d u n ek w ybuchow y i g rubszą skorupę, k tó ra pod ciśnieniem gazów p o w stający ch podczas re a k c ji w ybuchow ej rozpada się na d u żą liczbę drobnych odłam ków . A rty lery jsk ie g r a n a ty b urzące używ ane są do niszczenia um ocnień polow ych, zaś g ra n a ty odłam kow e służą do raż en ia w o jsk i sp rzętu bojow ego. O dłam kow o-burzące d zia łanie g ra n a tu arty lery jsk ie g o uzyskuje się przez za stosow anie za p aln ik a o odpow iednim czasie zad ziała n ia , czyli w łaściw ej n astaw ie. Z ap aln ik działający z opóźnieniem zapew nia burzące działanie g ra n a tu odłam kow o-burzącego, n ato m ia st zapalnik o działaniu n atychm iastow ym zapew n ia odłam kow e działanie ta k iego g ran a tu . 5. Z w iązane je st to z prom ieniem raż en ia oraz donośnością rz u tu obu rodzajów ty c h g ran a tó w ręcz nych. P ro m ień rażen ia g ra n a tu zaczepnego w ynosi ok. 15—20 m, n ato m iast prom ień raż en ia g ra n a tu o b ro n nego je st dziesięciokrotnie w iększy i w ynosi ok. 200 m. D onośność rz u tu je s t nato m iast p raw ie je d n a k ow a w p rzy p a d k u obu typów g ran a tó w i w ynosi ok. 30—40 m. Z rozum iałą je st w ięc rzeczą, że odłam ki g r a n a tu obronnego, nie rzuconego z ukrycia, m ogą p o ra zić rzucającego. U zależnione jest to od ró w n o m ier ności ro zrzu tu odłam ków , k tó ra nie zaw sze je st id e alna, tzn. że odłam ki nie ro zla tu ją się ró w nom iern ie w e w szystkich m ożliw ych kieru n k ach . D latego g ran a t
126
obronny pow inien być rzu can y z ukrycia. R ozpoznaje się n ato m iast g ra n a t obronny od zaczepnego po tym , że g ra n a t obronny je st p raw ie d w u k ro tn ie cięższy od g ra n a tu zaczepnego (waży ok. 700 g, a zaczepny ok, 400 g), a p rzed e w szystkim po tym , że m a gru b ą, ro w k o w aną sk o ru p ę m etalow ą. R ow kow anie sk o ru p y m a na celu u łatw ien ie b ard ziej doskonałej fra g m e n ta ry zacji, tj. ro zp ad an ia się skorupy g ra n a tu na w iększą liczbę odłam ków . 6. W iązki g ran ató w , tj. k ilk a złączonych razem g ran a tó w zaczepnych, służyły jak o p ry m ity w n e g ra n a ty p rzeciw pancerne. W iązka g ran a tó w uszkadzała p o d czas w y b u ch u gąsienice czołgu, pow odując jego u n ie ruchom ienie, a w ięc w łaściw ie w y elim inow anie z w a l ki, nie czyniła je d n ak pow ażniejszych strat. W iązki g ran ató w są raczej doraźnym środkiem obrony p rze ciw p an cern ej. 7. K oszulka, czyli odpow iednia n ak ład k a stalo w a lu b żeliw na, n ak ład a n a n a obudow ę g ra n a tu zaczep nego, czyni zeń g ra n a t obronny. Podczas w ybuchu g r a n a tu koszulka ta k a rozryw a się na d robne odłam ki, podobnie ja k sk o ru p a typow ego g ra n a tu obronnego. A zatem z g ra n a te m zaczepnym , odzianym w cy lin d ryczną row k o w an ą koszulkę stalow ą, należy obcho dzić się tak, ja k z g ran a tem obronnym , tj. rzucać go z ukrycia.
127
8. P rzed e w szystkim to, że g ra n a t nasadkow y m o że być w yrzucany w łaśnie dzięki gadaczow i. G arłacz bow iem je st stalow ą nasad k ą w kształcie b u te lk i bez dna, k tó rą n ak ład a się n a lufę broni p aln ej, zw ykle k arabinu. G ra n a t nasadkow y w k ład an y je st do g arłacza i w yrzucany za pom ocą gazów prochow ych w lu fie k a ra b in u w w yniku odpalenia zw ykle naboju śle pego. G ra n aty nasadkow e m ogą być m iotane na odleg łość do 250 m. 9. G ra n a t obronny m a d w ukrotnie m niejszy ła d u nek m a teria łu w ybuchow ego niż g ra n a t zaczepny. M a sa tego ła d u n k u w gran acie obronnym w ynosi ok. 60 g, a w g ran acie zaczepnym ok; 120 g. To, że g ra n a t obronny m a w iększy prom ień rażen ia jest zw iązane głów nie z w iększą m asą odłam ków . W granacie za czepnym nato m iast czynnikiem rażącym je st w łaści w ie sam w ybuch m a teria łu w ybuchow ego, k tó ry um ieszczony je st w cienkiej (blaszanej) obudow ie. 10. Ręczne przeciw pancerne g ra n a ty kum u lacy jn e, tj. takie, w których w ykorzystano zjaw isko k um u lacji energii w ybuchu, m ogą przebijać p an cerz o grubości do 100 mm, a niekiedy naw et w iększej. M asa ręcznego przeciw pancernego g ra n a tu k um ulacyjnego w ynosi ok. 1200 g, zaś m asa znajdującego się w nim ła d u n k u w y buchow ego je st rzędu 600—700 g. Ś re d n ia donośność rzu tu takim g ran a tem nie p rzek racza 25 m.
DZIAŁA Z G ŁA D K IM I LU FA M I
1. B yła to początkow o k ró tk a ru ra drew niana, a n astępnie nieco dłuższa żelazna, osadzona w d rew n ianym łożu. Z jednego końca r u r a m odfy była z a m knięta. Do ru ry n asy p y w an o proch i w kładano p o cisk, n astępnie proch podpalano przez otw ór lontow y zn a jd u ją cy się w pobliżu zam kniętego końca rury.
ryjskie. N iekiedy używ ano ich rów nież jako dział polow ych, po u staw ien iu na łożach w yposażonych w koła. 4. D ziałam i tym i były hufn ice i półhufnice. 5. Foglerze były działam i o zw iększonej szybkostrzelności, używ anym i do obrony zam ków i m iast w arow nych. W iększą szybkostrzelność foglerzy osią gnięto w sk u tek staso w an ia w ym iennych kom ór p ro chowych, k tó re uprzednio n ab ijan o (ładowano) p ro chem. P rzed oddaniem kolejnego w y strzału w lufie działa um ieszczano pocisk, n astęp n ie zaś ta k ą w y m ienną kom orę prochow ą, k tó rą zam ocow yw ano za pom ocą odpow iedniego klina, i zapalano lont.
6. Nie m a żadnej różnicy. Śm igow nica to polska nazw a n ajm n iejszy ch działek k alib ru ok. 24—27 mm, m ontow anych po k ilk a n a jed n y m wozie. Sm igow nice albo organki były w X V I—X V II w. sprzętem a rty le rii polow ej. 7. H aubice w prow adzono ju ż w XV w. w N iem czech. M iały one k ró tk ie lufy i początkow o służyły do m io tan ia w ielu pocisków n ara z (kam ieni). W póź niejszym okresie do haubic sk o n stru o w an o pociski ro z ry w ające się, k tó re przed w y strzałem w k ład an o do lufy przez jej w ylot.
8. Były to arm aty . M iały one m niejszy k alib er niż bom bardy, ale za to znacznie dłuższą lufę, przy tym m iały lepsze skupienie pocisków i -większą szybkostrzelność niż bom bardy. 9. M oździerze te służyły do działań oblężniczych. M iały one bardzo k ró tk ie lufy i strzelały olbrzym im i pociskam i n a n iew ielką odległość.
3. T araśnice używ ane były przew ażnie do obrony zam ków , stanow iąc ich podstaw ow e u zbrojenie a rty le
10. Były to k arta u n y , k tó re strzelały pociskam i o m asie 48 funtów . K a rta u n y strzelające pociskam i o m asie 24 fu n tó w nazyw ano p ó łk a rtau n am i, strz e la jące pociskam i 12-funtow ym i — ćw ierćk artau n am i, jeszcze m niejsze działa, strzelające pociskam i 6 -fu n to wymi, nazyw ano oktaw am i.
128
S — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
2.
D ziała ta k ie nazyw ano bom bardam i.
129
. A RTYLERIA — BÓG W OJNY
1. D ział gw intow anych użyto po ra z pierw szy w 1859 r. w czasie w ojny A u strii z S ard y n ią i F ran cją. F rancuzi użyli w ted y dział gw intow anych ładow anych od w ylotu lufy. N atom iast w czasie w ojny p ru sk o -fran c u sk ie j w la ta c h 1870—1871 N iem cy zastosow ali po raz pierw szy działa gw intow ane ładow ane od ty łu lufy, a w ięc takie, jak ie stosuje się obecnie. W ojnę tę, jak p rzyznał N apoleon III — ów czesny cesarz F ran cji, w y grała a rty le ria niem iecka. S tra ty F rancuzów były olbrzym ie — tylko w jednej b itw ie pod S edanem po legło 17 000 żołnierzy francuskich. 2. S łuszna jest odpow iedź b. D zięki ruchow i w i row em u pocisku stabilizow any je st jego lot w po w ietrzu, co zw iększa celność. 3. A rm ata i haubica
są działam i gw intow anym i ładow anym i od w lotu lufy. A rm ata tego sam ego k a lib ru co haubica ma co n ajm n ie j d w u k ro tn ie dłuższą lu fę i n ad a je pociskom w iększą prędkość początkow ą. W zw iązku z tym haubica w y korzystyw ana je st w y łącznie do strze la n ia strom otorow ego, a a rm a ta także do strzałów płaskotorow ych. 4. W rzeczyw istych w aru n k ac h k ą t najw iększej donośności strz a łu zależy od rod zaju i k alib ru działa, budow y pocisku i jego prędkości początkow ej. P rzy uw zględnieniu tych w szystkich czynników k ą t n a j w iększej donośności może oscylow ać w granicach od 40° do 55° — dla dział polow ych w ynosi ok. 43°, zaś w p rzypadku dział w ielkiej mocy dochodzi n aw et do 55°. 5. N ie m ożna użyć działa przeciw pancernego do zw alczania celów p o w ietrznych (sam olotów ), poniew aż m a ono m ały k ą t w zniesienia lufy. Działo przeciw p an cern e dostosow ane je st do strze la n ia płaskotorow ego, w zw iązku z czym k ą t w zniesienia lufy może się zm ieniać w granicach od —10° do +25°.
M oździerz w spółczesny odpow iednio ustaw ionego n ab o ju do lufy m oździerza. Z m oździerza m ożna prow adzić ogień w yłącznie stro m otorow y, pod k ą te m od 45° do 85°, co je st konieczne do rażen ia n iep rzy jaciela, u k ry teg o za w niesieniem . P ocisk moździeżowy, w znosząc się strom o w górę, p rzeleci n a d w zniesieniem , by po tem upaść n a s ta now isko nieprzyjaciela. 7. P rędkości początkow e pocisków arm a tn ic h są różne — zależnie od ro d zaju dział; n o rm aln ie zaw ie ra ją się w g ran icach od 500 do 1200 m/s.
8. M aksym alny zasięg d ziała zależy od jego k a lib ru , długości lufy, k ą ta u sta w ien ia lufy w zględem pow ierzchni ziem i i budow y pocisku. 9.
P rzeciętn ie do 800 strzałów .
10. M aksym alna szybkostrzelność dział dużego k a lib ru zam y k a się w g ran icach od 3 do 30 strzałó w na m inutę.
6. S łuszna je st odpow iedź c. M oździerz je st dzia łem odm iennym zarów no od arm a ty , ja k i haubicy. M a lufę g ład k ą (niegw intow aną) i ładow any je s t od w ylotu. Ł adow anie polega po p ro stu na opuszczeniu
130
131
■ CZĘŚCI SKŁADOW E D ZIA ŁA
1. K ołyska to część działa um ożliw iająca przesu w an ie się lufy po w ystrzale (b). 2. Łoże dolne je st zespołem , na k tó ry m um iesz czone jest łoże górne działa (b). 3. Łoże górne je st zespołem, na któ ry m znajd u ją się w ym ienione trzy zespoły (a, b, c). 4. Ogon działa połączony działa (b).
je st z łożem
dolnym
5. Lem iesz służy do zabezpieczenia działa przed przesuw aniem się podczas w ystrzału (a).
6. H am ulec w ylotow y przeznaczony je st do zm niejszenia energii o drzutu lufy podczas strzału (b).
pojaw iły się w czasie II w ojny św iatow ej. K alib er n a b o ju pośredniego je st najczęściej ta k i sam ja k n a b o ju karabinow ego. N aboje p o śred n ie stosow ane są w e w spółczesnych k o n stru k cjac h le k k iej b roni au to m a tycznej, ja k np. ręczny k a ra b in m aszynow y D iegtiariew a, p istolet m aszynow y K ałasznikow a, k a ra b in sa m opow tarzalny Sim onow a i inne. 2. Czepiec balistyczny m a na celu zm niejszenie oporu p ow ietrza (przez polepszenie tzw. w spółczyn nika k ształtu pocisku); um ożliw ia rów nież w łaściw e u m iejscow ienie za p aln ik a oraz u ła tw ia stabilizację p o cisku na torze lotu. Czepiec balistyczny m ają p rz e w ażnie pociski p rzeciw p an cern e; je st to pow łoka m e talow a lub z tw orzyw a sztucznego, o kształcie o pły w ow ym , nałożona na p rzednią część pocisku. 3. N azw a pocisków d u m -d u m w yw odzi się od m iejscow ości D um -D um w Indiach, gdzie po r a z pierw szy w 1890 r. w yprodukow ano tak ie pociski w w y tw ó rn i an g ielsk o -in d y jsk iej. Je st to pocisk do-
7. Zam ek służy do zaryglow ania w lotu lufy działa na czas w ystrzału (b).
a
b
8. T arcza osłania przed pociskam i zarów no ob sługę działa, jak i przyrządy celow nicze (a i b). 9K ątom ierz działow y — to przyrząd optyczny służący do w ycelow ania lufy działa w płaszczyźnie poziom ej i pionow ej (a). 10. O pornik je st częścią składow ą oporopow rotnika (b), który służy do ograniczenia odrzutu lufy po w y strzale.
A M U NICJA DO BRONI P A L N E J
N aboje pośrednie stosuje się do broni strzelec kiej. Są to naboje m ające m oc m niejszą m niej w ięcej o jed n ą trzecią od mocy naboju karabinow ego, a w ię kszą od mocy naboju pistoletow ego. N aboje pośrednie 1.
132
Pociski dum -dum : a — g'ow icow y, b — próżniow y b roni strzeleckiej z odsłoniętą częścią głow icow ą, ściętą lu b w głębioną. U d erzając w przeszkodę p o cisk ta k i d eform uje się w k ształt g rzybka (stąd n a z w a w łaściw a — pocisk grzybkujący) i pow oduje znacznie w iększy otw ór od swego k alib ru . U żyw anie pocisków
133
d u m -d u m n a polu w alki zostało zakazane przez K on w en cję H aską w 1899 r. O becnie pociski ta k ie uży w an e są w m yślistw ie. 4. P ociski rdzeniow e używ ane są do zw alczan ia celów opancerzonych (np. czołgi). Są to więc pociski p rzeciw p an cern e, a ich w łaściw a nazw a brzm i: p rz e ciw p an cern e pociski podkalibrow e. Pocisk rdzeniow y {podkailibrowy) m a skorupę w y k o n an ą z m iękkiego m e talu (m iękkie żelazo, alum inium ); w ew n ątrz n iej osadzony je st rdzeń z bardzo tw ardego stopu o dużym ciężarze w łaściw ym (np. z w ęglików spiekanych w o l fra m u , m olibdenu, w an a d u lub tytanu). W chw ili u d e rzen ia takiego pocisku w p an cerz czołgu m iękka sko ru p a pocisku ulega deform acji i odkształceniu, a tw a r d y rd zeń p rze b ija pan cerz i p rze n ik a do w n ętrz a czoł gu, gdzie w raz z odłam kam i p an cerza razi załogę i uszkadza m echanizm y czołgu. Poniew aż tw ard y rd zeń m a k alib er m niejszy od k alib ru pocisku w całości, d latego też tak ie pociski nazyw a się podkalibrow ym i. 5. Pocisk kum u lacyjny p rzep ala p an cerz w ozu bo jow ego w m iejscu uderzenia. D ziałanie pocisku k u m ulacyjnego opiera się na w ykorzystaniu zjaw isk a k u m u la cji energii stru m ie n ia gazów pow stałych w cza sie w ybuchu ła d u n k u w ybuchow ego. W ty m celu m a te ria ł w ybuchow y w ypełniający sk orupę pocisku k u m u lacyjnego ma w części głow icow ej pocisku (pod
ładunek kruszący
zapalnik
Pocisk kum u lacy jn y (przekrój) czepcem balistycznym ) w głębienie w kształcie le jk a, zw róconego szerszą stro n ą do czoła pocisku. W chw ili u d erzen ia pocisku kum ulacyjnego w p an c erz w ozu bojow ego lu b in n e j przeszkody p an cern ej n astęp u je k o n c e n tra c ja energii w ybuchu, skierow ana p ro sto p ad le d o p ły ty p an c ern ej. W rezultacie w y tw arza się s tr u
134
m ień k u m u lacy jn y , k tó reg o p rędkość je st rzęd u 7000—15 000 m/s, a w y w ieran e n a n iew ielk ą p o w ierz chnię p an cerza ciśnienie tego stru m ie n ia osiąga w a r tość 100 000 kG /cm 2. T en gorący i szybki, o dużym ciśn ien iu stru m ień k u m u lacy jn y sta p ia p an cerz w m iejscu u d erzen ia pocisku. P ociski k u m u la cy jn e po raz pierw szy były użyte przez N iem ców podczas w o j n y dom ow ej w H iszpanii w la tac h 1936—1939. Były rów nież szeroko stosow ane podczas II w o jn y św iato w ej. Początkow o nazyw ano je pociskam i term ito w y m i lu b pociskam i p rze tap ia ją cy m i pancerz. 6. T erm in te n oznacza ciąg o p eracji tech n o lo gicznych w ykonyw anych podczas n ap ełn ian ia pocisków m a teria łam i w ybuchow ym i. 7. N aboje sk ład an e stosow ane są w arty lerii. N a bój sk ład an y to ta k i n abój działow y (arty lery jsk i), w k tó ry m pocisk nie je st połączony n a stałe z łu sk ą w y p ełn io n ą m a teria łem m io tający m (prochem ). Ł ad o w a n ie d ziała nabojem sk ład an y m odbyw a się w te n spo sób, że n ajp ierw do kom ory zam kow ej działa w k ład a się pocisk, a n astęp n ie łu sk ę z m a teria łem m io tają cym . N aboje sk ład an e u żyw ane są ty lk o w a rty le rii naziem nej do haubic, h au b ico a rm a t i m oździerzy, a tak że do a rm a t w iększych k alib ró w (zw ykle p o n ad 100 mm).
8. Poniew aż w spółczesne pociski nie m ają k sz ta ł tu kuli. N azw a ta była słuszna w odniesieniu do p o cisków działow ych używ anych w w iekach XV—X V III, k tó re m iały isto tn ie k ształt kuli. N ajp ierw w y k o n y w ano je w postaci kul kam ien n y ch , potem żeliw nych pełnych, a n astęp n ie żeliw nych w ydrążonych i n a pełn io n y ch m ateriałem w ybuchow ym (prochem c z ar nym). 9. P ierścień w iodący (jeden lu b kilka) po od p alen iu w rzyna się w g w in t lu fy i n ad a je pociskow i ru ch w irow y, stab ilizu jący jego lot, a jednocześnie uszczelnia pocisk w lufie, uniem ożliw iając p rz e n ik a n ie gazów prochow ych w szczelinę m iędzy pociskiem i ścian k ą lufy działa. P ierścien ie w iodące w y k o n u je się z m iękkiego m etalu (najczęściej miedzi) i um iesz cza n a zew nętrznej ty ln e j części pocisku. 10. W now oczesnych n abojach do broni p aln ej łu s k i w y k o n u je się z odpow iednio sp rep aro w an eg o p ro chu. Ł u sk a ta k a sp ala się w raz z ład u n k iem p ro ch o
135
w y m w kom orze nabojow ej, w zw iązku z czym u p ra szcza się k o n stru k cja broni p aln ej, bow iem odpada k o nieczność usuw ania łuski z kom ory nabojow ej.
10.
M ATERIAŁY WYBUCHOWE
1. L ite rę „n” należy zastąpić lite rą „m ”, a p o w sta n ie nazw a m a teria łu w ybuchow ego „am atol”. A m ato l je st m ieszaniną azotanu am onu i tro ty lu ; siła w y b u ch u am atolu je st m niejsza od siły w ybuchu tro ty lu . N ajczęściej stosow ane są am atole, w k tó ry ch ilość a z o ta n u am onu do ilości tro ty lu w y raża się sto su n k iem : 2 : 3 ; 1 :1 ; 3 : 2 oraz 4 :1 . 2. N ależy przeprow adzić n itro w an ie gliceryny, czyli poddać glicerynę działaniu m ieszaniny stężonych kw asów : azotowego i siarkow ego w proporcji 1 :1 . W w yniku n itro w an ia otrzy m u je się nitroglicerynę, k tó ra m a postać oleistej cieczy i je st bardzo w rażliw a n a bodźce m echaniczne, w ybuchając przy n a jm n ie j szym w strząsie. Po raz pierw szy n itroglicerynę w w a ru n k a c h la b o rato ry jn y ch otrzym ał W łoch A scanio S o b rero w 1847 r. P ro d u k cję nitrogliceryny n a sk alę przem ysłow ą rozpoczął w 1862 r. Szw ed A lfred Nobel. N itrogliceryna służy jako p ó łfab ry k at do w yrobu dy nam itów , prochów nitroglicerynow ych i innych m a te ria łó w w ybuchow ych. 3. W łaściw a jest odpow iedź a. N obel, szw edzki in ż y n ie r chem ik, urodzony w 1833 r., zajm ow ał się od 1862 p ro d u k cją nitrogliceryny. Podczas jednego z e k s p ery m e n tó w przeprow adzanych z n itro g licery n ą k ilk a je j kropel w siąkło w bibułę. B ibułę tę potem w rz u co n o do pieca. N astąpił w ybuch. D ziało się to w 1866 r. P rz y p ad e k ten stał się znam ienny, bow iem zapocząt k o w ał pow stanie dynam itu — m a te ria łu w ybuchow ego, k tó re g o p ro d u k cja w n astępnych la tac h przyniosła N o b lo w i olbrzym i m ajątek . W arto zwrócić uw agę, że dy n a m it je st m a teria łem w ybuchow ym stosow anym p o w szechnie w górnictw ie. P odstaw ow ym skład n ik iem d y n a m itu jest nitro g licery n a osadzona na ta k ic h m a te ria ła c h stały ch , ja k ziem ia okrzem kow a, torf, m ącz k a drzew na, nitroceluloza.
136
4. N azw ą tą o k reślił w 1846 r. chem ik sz w a j carsk i C h ristian Sehonbein o trzym any przez siebie m a te ria ł w ybuchow y, uzyskany w rezu ltacie d ziałan ia k w asu azotowego na baw ełnę, chcąc przez to p o d k reślić m ożliw ość użycia tego p ro d u k tu jak o prochu, strzelniczego. B yła to w łaściw ie nitroceluloza, n ie m n iej nazw a S cho n b ein a je st u żyw ana do dziś jakoo k reślen ie nietrocelulozy używ anej do p ro d u k cji p ro chów. 5. W łaściw a je st odpow iedź c. P ro ch czarny, zw a ny rów nież prochem dym nym , znany je s t w E u ro p ie od X IV w., n ato m iast w C hinach, skąd p rzy w ęd ro w ał do E uropy, znany b ył w iele stuleci p rzed naszą e rą . P ro c h czarny je st m ieszaniną sa letry potasow ej (w y stęp u jącej w p o staci m in e rału n itry tu w C hinach i Indiach), siark i i w ęgla drzew nego. D rugi z kolei b y ł pro ch bezdym ny, o trzym any po ra z pierw szy p rzez' ch em ik a francuskiego P ie rre V ieille’a w w arunkachlab o ra to ry jn y ch w 1884 r. Na skalę przem ysłow ą za czął go p rodukow ać A lfred N obel w 1888 r. Prochbezpłom ienny je st udoskonaleniem pro ch u b ezd y m n e go; otrzy m u je się go przez dodanie n itro g u a d in in y ; zw any je st rów nież prochem gudolow ym . P ro ch tenm in . szeroko stosow ali N iem cy w czasie II w o jn y św iato w ej.
6. P lasty k sk ład a się z m ieszaniny m a teria łu w y buchow ego (np. p en try tu , heksogenu) z d o d a tk a m i u p lasty czn iający m i i spow alniającym i, ja k np. o le jer g um a, żywice. 7. A zotan am onu, zw any rów nież sa letrą am o now ą. A zotan am onu je st pow szechnie stosow any ja k o sk ła d n ik tak ich m ieszanin w ybuchow ych, ja k am ato l, am o n it, am onal, sz n ajd e ry t. A zotany am onu o trz y m u je się przez syntezę am oniaku i k w asu azotow ego.
8. W łaściw a je st odpow iedź a. H eksogen je st to m a te ria ł o bardzo dużej sile w ybuchu; o trzy m an o go po raz p ierw szy w 1897 r. W czasie I w ojny św ia to w ej był w szechstronnie w ypróbow any, a w cza sie II w ojny św iatow ej m asow o stosow any do n a p ełn ian ia bom b lotniczych, torped i m in m o rsk ich . P ro d u k c ja m iesięczna heksogenu w okresie II w o jn y św iato w ej w ynosiła w S tan ach Zjednoczonych 15 000 to n m iesięcznie.
137
9. W celu zm niejszenia w rażliw ości m a te ria łu w y buchow ego n a bodźce zew nętrzne. Do najczęściej sto sow anych flegm atyzatorów należy p ara fin a , cerezyna, oleje, w azelina, a n aw e t w oda.
W bom bie jądrow ej za w arty je st jąd ro w y m a te ria ł w ybuchow y, czyli su bstancja, w k tó rej zachodzi re a k c ja jądrow a. S u b stan c ją ta k ą jest zw ykle u ra n 235 lu b pluton 239; zachodzi w niej łańcuchow a re a k c ja rozszczepienia ją d er atom ow ych, podczas k tó rej w y dziela się olbrzym ia ilość energii, zw anej energią ją drow ą. 10.
11« DZIAŁO W OCZACH FIZY K A
1. Z jaw isko odrzu tu lufy działa podporządkow an e je st III zasadzie N ew tona, k tó ra m ów i o rów ności ak c ji i rea k cji. A kcją w przy p ad k u w y strzału działo w ego je st ru ch pocisku w lufie, a re a k c ją jest p rze ciw nie skierow any ruch lufy, czyli w łaśnie o d rzu t lu fy działa. 2. F ak t, że lu fa arm a ty lu b haubicy je st znacznie g ru b sza p rzy kom orze zam kow ej niż przy w ylocie, tłu m aczy się tym , iż w ty ln e j części lufy, w łaśnie w ko m orze zam kow ej, działają znacznie w iększe siły, spo w odow ane bardzo dużym ciśnieniem gazów procho w ych. W m ia rę przesu w an ia się pocisku w k ie ru n k u w y lo tu lufy działa zw iększa się objętość, w ja k iej odd ziałuje ciśnienie gazów prochow ych, a ty m sam ym m aleją siły w y w ieran e na ścianki lufy działa, a w ięc śc ian k i lu fy m ogą być cieńsze. 3. A rm ata p rze ciw p an c ern a p o w inna zapew niać w ięk szą prędkość w ylotow ą pocisku z dw óch zasad n i czych pow odów . P ierw szy zw iązany je st z tym , że im p ręd k o ść w ylotow a pocisku będzie w iększa, tym b ę dzie on m iał w iększą energię kinetyczną, a ty m sa m ym łatw iej będzie mógł p rzebić pan cerz czołgu lu b innego celu pancernego. D rugim pow odem jest to, że a rm a ta przeciw p an cern a prow adzi ogień bezpośredni do niskich celów p ancernych, zw ykle wozów bojow ych,
138
a w ięc to r lo tu pocisku pow in ien być m a k sy m a ln ie p łask i. O czywiście im w iększa je s t p rędkość w y lo to w a pocisku, tym to r jego lotu będzie b ard ziej płaski. 4. Oprócz dokładnego w ycelow ania, celność strz a łu arm a tn ie g o zależna je st rów nież od czynników ze w n ętrzn y ch , ja k te m p e ra tu ra i w ilgotność p o w ietrza, siła i k ie ru n ek w iatru , p a ra m e try balistyczne pocisku, w idoczność celu. W ielkości te uw zględnia się w tzw . ta b ela ch strzelniczych. 5. N ajw iększą żyw otność m ają działa m ałych k a lib ró w ; dochodzi ona do kilkudziesięciu tysięcy w y strzałów . N ajm niejszą zaś żyw otność m a ją działa b a r dzo dużych k alib ró w ; je st ona rzędu k ilk u set w y s trz a łów , chociaż niekiedy w ynosi zaledw ie k ilk ad ziesiąt w ystrzałów .
6. Nie — w artość 45° k ą t ten osiąga je d y n i? w w aru n k ac h idealnych, tzn. w próżni. W rea ln y ch w aru n k ac h k ą t n ajw iększej donośności działa zależy od w ielu czynników , m .in. od gęstości pow ietrza, siły i k ie ru n k u w iatru , m asy i k ształtu pocisku. W rzeczy w istych w aru n k ach dla w spółczesnych dział k ą t te n w aha się w g ranicach od 40 do 55°. 7. D zieje się ta k dlatego, że im dłuższa lufa, ty m dłuższy czas działa na pocisk olbrzym ie ciśnienie g a zów prochow ych, n ad ając mu w iększą prędkość. O czy w iście w dłuższej lufie są rów nież w iększe opory ta rc ia pocisku o lufę, ale nie m a to istotnego z n a czenia.
8. Jed y n ie na p o d staw ie w yglądu zew n ętrzn eg o d ziała nie m ożna Dezbłędnie określić, czy je st ono a r m a tą czy haubicą. N iezbędna jest w ty m celu zn a jom ość k alib ru działa, a d okładniej m ów iąc — w zględ n e j długości lufy działa w yrażonej w k alib rach . A rm a ty w p o ró w n an iu z h aubicam i m ają dw a, a n a w e t trz y raz y w iększą w zględną długość luify. Za h au bicę u w a ża się bow iem ta k ie działo, którego w zględna długość lu fy nie p rzek racza 30 kalibrów , n ato m iast za a rm a tę — działo, którego w zględna długość lufy p rzek racza 40 k alib ró w . Z n ając w zględną długość lu fy d ziała (ar m aty), w ynoszącą np. 70 kalibrów , i zn ając jego k a li b er, w ynoszący np. 75 m m , m ożna określić rzeczy w istą długość lufy takiego działa — w yniesie o n a 70X75 = — 5250 m m — 5,25 m.
139
9. W agom iar pocisku jest m iarą k alib ru stosow aną •w odniesieniu do luf gładkościennych. W agom iar w sk azuje liczbę pocisków kulistych, k tó re m ożna w y ko n ać z jednego fu n ta ołow iu tak, aby każdy pocisk d o k ład n ie pasow ał do lufy. Na p rzy k ład k alib er 3 ozna cza średnicę tak ich kul, któ ry ch trzy sztuki w ykonano z jednego fu n ta ołowiu. W agom iar jako m iara k a lib ru b y ł stosow any w daw nej broni palnej, a obecnie u ży w an y je st w yłącznie w broni m yśliw skiej. We w spół czesnej broni gw intow anej m ia rą k alib ru je st n a j m n iejsza średnica w ew n ętrzn a lufy w yrażona w m ili m e tra c h lub niekiedy w calach.
D ziała bezodrzutow e pojaw iły się na polu w alki podczas II w ojny św iatow ej. Działo bezodrzutow e m a
są zw iązane z h isto rią firm y. M ianow icie w 1847 r. W illiam A rm stro n g założył fab ry k ę w N ew castle w Anglii, gdzie m.in. p ro d u k o w ał rów nież broń. N ato m iast w 1897 r. fab ry k a A rm stro n g a połączyła się z zakładam i W h itw o rth a i k o ncernem V ickersa, w w y niku czego p o w stała n ajw ięk sza w y tw ó rn ia uzb ro jen ia W ielkiej B ry tan ii. Te w łaśnie połączone zakłady do piero w 1927 r. p rzy b rały nazw ę V ickers-A rm strong. 3. W łaściw a je st odpow iedź a. 4.
Słuszne są odpow iedzi a i b.
10.
łuska z otw oram i lufa
5. P o p raw n a jest odpow iedź c. D okładnie 239 przedsiębiorstw , w tym 60 przedsiębiorstw poza g ra nicam i Niemiec.
dysza wylotow a
pocicie
strum ień gazów
6. F irm a znana jest głów nie z p ro d u k cji broni m aszynow ej i m aszyn do pisania, chociaż pro d u k o w ała rów nież m aszyny do szycia. 7. W łaściw a je st odpow iedź b.
uchiw/t
gazy prochowe
8. P o p raw n a je s t odpow iedź b. Z asada działania działa bezodrzutow ego •niewielki ciężar i p ro stą budow ę. S p ecjaln a k o n stru k c ja lufy i łuski naboju elim inuje odrzut lufy działa — stąd nazw a. Z asadę działania takiego działa p rzed sta w ia zam ieszczony rysunek. D ziała bezodrzutow e sto so w ane są do zw alczania czołgów z odległości 300-— —600 m za pomocą pocisków kum ulacyjnych. O becnie w w ielu k raja ch w chodzą w skład uzbrojenia podod d ziałó w piechoty, w ojsk pow ietrzno-desantow ych itp.
9. A rm aty z k o n cern u zbrojeniow ego S ch n eid er-C reu so t w chodziły w skład u zb ro jen ia naszego w ojska przed 1939 r. 10. W łaściw a jest odpow iedź a. Chodzi tu głów nie o p istolety TT, k o n stru k cji F. T o k ariew a; nazw a TT je st skrótem „Tulski T o k ariew ”.
<10 PRZEZW ISK A NADAW ANE BRONI I « . I U ZBRO JEN IU ■ WYTW ÓRNIE BRONI
1.
P raw idłow a je st odpow iedź c.
2. W łaściw a je st odpow iedź c — pow stała w 1927 r. T rz eb a jed n ak pom iętać, że rów nież la ta 1847 i 1897
140
1. Przezw isko to odnosiło się do n iekierow anych pocisków rak ieto w y ch arty le rii polow ej oraz w ieloprow adnicow ych w y rz u tn i zam ontow anych na p o d w oziu sam ochodów ZIS. Po raz pierw szy „K atiusze” zostały użyte w rejo n ie Orszy w d niu 15. V II 1941 r.
141
do o strzeliw ania w ojsk niem ieckich. N ajczęściej u ży w ano pocisków rakietow ych M -8, M-13 i M-31 oraz 16-prow adnicow ych w y rz u tn i, um ożliw iających jed n o czesne odpalenie 16 pocisków rakietow ych. Były ró w nież stosow ane w y rzu tn ie 32, 48 i 60-prow adnicow e. 2. P rzezw isko „czarna śm ierć” n ad a li żołnierze hitlerow scy sam olotow i szturm ow em u IŁ -2 k o n stru k cji S iergieja Iljuszyna, znanego k o n stru k to ra radzieckiego. Sam olot IŁ-2 m iał rozpiętość 14,6 m, długość 11,65 m i w ysokość 4,17 m. M asa sam olotu w w ersji jednom iejscow ej w ynosiła 5340 kg, prędkość m aksym aln a 423 km /h, zasięg 600 km. Sam olot IŁ -2 m iał silne uzbrojenie, w skład którego w chodziły 2 karab in y maszymowe i 1500 sztuk am unicji, 2 działka i 400 sztuk am unicji, bom by oraz 8 n iekierow anych pocisków r a kietow ych. Sam olot atakow ał z niskiego lotu koszące go, siejąc p o strach w śród w o jsk niem ieckich. Silne uzbrojenie tego sam olotu, dobre opancerzenie oraz spe cyficzna ta k ty k a jego a ta k u stały się w łaśn ie pow odem tego przezw iska.
3. Chodzi o w y rz u tn ię rak ie to w ą N ebelw erfer i po ciski rak ieto w e W Gr, któ ry ch N iem cy używ ali m.in. do tłu m ien ia p o w stan ia w arszaw skiego w 1944 r. Przezw isko „krow a” w yw odzi się od przy p o m in ają cego ry k krow y odgłosu, ja k i tow arzyszył lecącym pociskom rak ieto w y m tego rodzaju. 4. Przezw isko „ram a” odnosiło się do dw ukad łu bow ego sam olotu typu F ocke-W ołf FW 189, którego N iem cy używ ali do celów rozpoznaw czych. 5. Przezw isko p isto letu m aszynow ego S ten; p isto lety te produkow ano w Polsce (głów nie w S uchednio wie) w w aru n k ac h k onspiracyjnych, poczynając od 1943 r. P isto le t S ten m iał uproszczoną k o n stru k cję, był lek k i i ła tw y w produkcji, z tych w ięc pow odów p ro dukow ano go konspiracyjnie. P rzeznaczony był dla skoczków spadochronow ych, kom andosów i p a rty z a n tów . M iał k alib er 9 m m , był -więc dostosow any do n ie m ieckiej am unicji od p isto letu P arab ellu m . 6. P rzezw isko „K ubuś” nad an o prow izorycznem u sam ochodow i p an cern em u zbudow anem u przez po w stańców w arszaw skich. Był to zw ykły sam ochód cię żarow y, n a któ ry m w ykonano osłonę p rzeciw pancern ą z zespaw anych blach stalow ych. Sam ochód ten zn a j d u je się w M uzeum W ojska Polskiego.
142
7. Przezw isko p isto letu m aszynow ego P PS z, czyli p isto letu p u lem io tu Szpagina. R adziecki p isto let m a szynowy k o n stru k cji G. Szpagina został w prow adzony do u zb ro jen ia w ojsk radzieckich w 1941 r. P isto let ten m iał niezw ykle p ro stą k o n stru k cję zam ka. D łu gość p isto letu w ynosiła 84 cm, a m asa bez m agazynka — 3,5 kg. M agazynek „pepeszy”, w k tó ry m mieściło się 71 naboi pistoletow ych k alib ru 7,62 mm, był o k rą gły.
8 . Przezw isko n ad an e p isto leto w i m aszynow em u w zór 1935, k o n stru k cji T. B ergm ana. P isto le t ten miał dziurkow aną osłonę (chłodnicę) lufy, co osobom nie obeznanym z bronią kojarzyło się z rozpylaczem . 9. Chodzi tu o sterów ce, czyli olbrzym ie balony napędzane silnikam i. W czasie I w o jn y św iatow ej s te rów ce były używ ane przez w szystkie w alczące p a ń stw a do obserw acji i rozpoznania, a także do bom bard o w an ia obiektów położonych w głębi k ra ju p rze ciw nika. Sterow iec p rzy p o m in ał sw ym k ształtem ol brzym ie cygaro. Dla p rzy k ła d u m ożna podać, że jed en z w iększych sterow ców niem ieckich k o n stru k cji Z ep pelina, zbudow any w 1917 r., m iał długość 226,5 m, średnicę m aksym alną 23,9 m, a jego pow łokę n ap e ł niano gazem nośnym , zw ykle w odorem , w ilości 68 500 m 8. S terow iec te n był napędzany p rzez pięć silników , um ieszczonych w gondoli podw ieszonej pod jego kadłubem . S u m ary czn a moc tych silników w y nosiła 12 000 KM, co zapew niało sterow cow i prędkość 108 km /h. M aksym alny udźw ig sterow ca w ynosił 52 t, przy czym sterow iec mógł w znieść się na w ysokość do 8200 m. 10. Przezw isko niem ieckiego m oździerza k alib ru 420 m m , używ anego w okresie I w ojny św iatow ej do niszczenia fo rty fik acji.
14 .
ROZW ÓJ OKRĘTU W OJENNEGO
1. Opis ten odnosi się do p in k i (g), zw anej rów nież pinasą.
143
2.
P od an y opis dotyczy koggi (b). ■ NOW OCZESNE OKRĘTY W OJENNE
3Z opisu w ynika, że chodzi tu o trie rę (a), zw aną rów nież w iosłow cem trójrzędow ym . 4.
Opis je st „życiorysem ” k ara w e li (e).
5. Z opisu łatw o w yw nioskow ać, że chodzi o g a lerę (c). 6. Chodzi tu o fre g atę (h). W arto zw rócić uw agę, że obecnie fre g ata m i nazyw a się okręty w ojenne uzbrojone w pociski rakietow e. 7.
Opis dotyczy k a rra k i (d).
8. M ow a tu o okręcie liniow ym (i). N ależy zw ró cić uw agę że w końcow ym o kresie swego rozw oju, tj. w czasie I i II w ojny św iatow ej, o k ręty liniow e nazy w ano rów nież p ancernikam i. 9. Je s t to opis galeonu Cf), zw anego rów nież g a leoną. 10.
-
Przytoczony opis dotyczy galeasy (j).
K A LIBR Y PISTO LETÓ W I KARABINÓW
1. 7,62 mm
6. 11,43 m m
2. 11,43 mm
7. 9 m m
3. 9 mm
8. 7,62 m m
4. 7,62 mm
9. 7,62 m m
5. 9 m m
144
10. 7,62 m m
1. P o p raw n a je st odpow iedź a. Był to k rążo w n ik p an cerno-pokładow y, zbudow any w 1902 r. Jego w y porność w ynosiła 6800 T, załoga liczyła 573 osoby. U zbrojony był w 10 dział k a lib ru 150 m m , 20 dział k alib ru 75 m m i 2 w y rz u tn ie torped. 2. P o p ra w n a je s t zarów no odpow iedź b, ja k i c. W ynika to stąd, że m n iej w ięcej do I I w o jn y św ia tow ej okręty tej klasy nazyw ano k o n trto rp ed o w cam i, a później (i obecnie) niszczycielam i. O k ręt B u rza zo stał zbudow any w 1932 r. Jeg o w yporność w ynosiła 1320 T, a załoga liczyła 155 osób. U zbrojenie B urzy stanow iły 4 działa k a lib ru 130 m m i 6 w y rz u tn i to r ped. 3. P o p ra w n a je st odpow iedź a. O k ręty liniow e te go o k resu n azyw ane były ró w nież p an cern ik am i. Y am ato m iał w yporność 64 700 T, załoga jego liczyła 2300 osób. U zbrojony był w 9 dział k alib ru 457 mm, 12 dział k alib ru 155 m m , 12 działek przeciw lotniczych k alib ru 127 m m i 8 w y rz u tn i torped. 4. W łaściw a je s t odpow iedź b. L otniskow iec ten m a w yporność 75 700 T, a jego załoga liczy 4600 osób. Z ab iera on na p o k ład 110 sam olotów , a uzbrojony je st w 4 w y rzu tn ie pocisków kierow anych. P o p rzed n i kiem tego lotniskow ca był rów nież lotniskow iec E n te rp rise, ale znacznie m niejszy, zbudow any w 1939 r. Ten pierw szy lotniskow iec E n te rp rise m iał w yporność 20 000 T, jego załoga liczyła 2072 osoby, zab ierał 69 sam olotów , a uzbrojony był w 8 dział k a lib ru 127 mm. 5.
P o p ra w n a jest odpow iedź b.
6. W łaściw a jest odpow iedź b. O k ręt ten zag in ął bez śladu 23 m a ja 1940 r.
7. P o p raw n a je st odpow iedź a. K rążo w n ik ato mow y Long Beach m a w yporność 14 200 T; jego załoga liczy 1100 osób. U zbrojony je st w 6 w y rz u tn i pocis ków kiero w an y ch i w 2 działa k a lib ru 127 mm.
10 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
145
8, P o p ra w n a je st odpow iedź c. Hood był k r ą żow nikiem liniow ym o w yporności 42 100 T. Załoga jego liczyła 1341 osób. U zbrojony był w 8 dział k a lib ru 381 m m , 12 dział k a lib ru 140 m m , 8 dział p rze ciw lotniczych k alib ru 102 m m i 4 w y rzu tn ie torped. W czasie IX w ojny św iatow ej p rz e g ra ł p ojedynek a r ty le ry jsk i z niem ieckim okrętem liniow ym B ism arck i zatonął. 9.
P o p ra w n a je st odpow iedź b. S u ffre n je st o k rę tem o w yporności 4700 T, którego załogę stanow i 446 osób. O k rę t uzbrojony je st w 2 w y rz u tn ie pocisków k ierow anych i 2 działa przeciw lotnicze k a lib ru 100 mm. 10. W łaściw a je st odpow iedź b. K irów je st w łaści w ie krążow nikiem ciężkim ; jego w yporność w ynosi 8500 T, załoga liczy 730 osób. U zbrojenie stano w i 9 dział k alib ru 180 m m , 6 dział przeciw lotniczych k a lib ru 100 m m i 6 w y rzu tn i torped.
czeństw a zebranych na F un d u sz O brony M orskiej; kosztow ał 8 200 000 zł. O rzeł m iał w yporność naw odną 1100 T, a podw odną 1650 T. Jego długość w ynosiła 84 m, szerokość 6,7 m, w ysokość 4,2 m. U zbrojenie O rla stanow iło 1 działo k a lib ru 105 mm, 2 działka przeciw lotnicze k alib ru 40 m m oraz 12 w y rz u tn i to r ped k a lib ru 533 mm. Załoga liczyła 62 osoby. 4. G ryf, k tó ry był staw iaczem m in zbudow anym w stoczni fran cu sk iej w 1938 r. Jego w yporność w y n osiła 2250 T, długość 103,2 m, szerokość 13,1 m, za n u rzen ie 3,6 m. U zbrojony był w 6 dział k alib ru 120 m m , 4 d ziałka przeciw lotnicze k alib ru 40 m m , 4 przeciw lotnicze k arab in y m aszynow e; zabierał na pokład 300 m in. Załoga G ry fa liczyła 205 osób. 5. N azwę tę n ad an o n a cześć p isa rz a-m a ry n isty Józefa C on rad a (J.T.K. K orzeniow skiego). 6. Były to trzy o k ręty podw odne: Sęp, Ryś i Żbik. Po zakończeniu w ojny okręty te pow róciły w paź dziern ik u 1945 r. do G dyni.
Ą 1 POLSK A M ARYNARKA W O JENNA I «• W CZASACH II W OJNY ŚW IA TO W EJ
t. W 1939 r. polska m a ry n a rk a w ojen n a liczyła pięć okrętów podw odnych: W ilk, Ryś, Żbik, Sęp i Orzeł.
2. Tak. Były to dw a przekazane przez flotę a n gielską k rążow niki lekkie: D ragon i Conrad. K rążo w niki te zbudow ane b y ły w A nglii w 1918 r. Były to jed n ostki bliźniacze i m iały ta k ie sam e dane ta k tyczno-techniczne: w yporność 4850 T, długość 144 m, szerokość 14,8 m, zanurzenie 5 m. U zbrojenie każdego z nich składało się z 5 dział k a lib ru 152 m m , 2 dział przeciw lotniczych k alib ru 102 m m , 8 działek przeciw lotniczych k alib ru 40 m m i 8 działek p rzeciw lo tn i czych k a lib ru 20 m m . Załoga liczyła 460 osób. 3. O krętem ty m był Orzeł. B ył to o k rę t pod w odny zbudow any w 1938 r. w stoczni holenderskiej. M a ry n a rk a W ojenna zakupiła go ze składek społe-
1 46
7. G rom — k tó ry był zbudow any w stoczni a n gielskiej w 1937 r. — był bliźniczym o k rętem B ły sk a w icy, zbudow anej w te j sam ej stoczni ro k w cześniej. W yporność G rom a w ynosiła 1975 T, długość 114 m, szerokość 11,3 m, zan u rzen ie 3,1 m. U zbrojenie sk ła dało się z 7 dział k alib ru 120 m m , 4 działek p rzeciw lotniczych k alib ru 40 m m , 8 przeciw lotniczych k a r a b inów m aszynow ych, 2 p o tró jn y ch w y rzu tn i torped, jed n ej w y rzu tn i bom b głębinow ych i 60 m in. Załoga liczyła 190 osób. G rom zato n ął 4 m a ja 1940 r. pod N arw ikiem .
8. C ztery: lekki k rążo w n ik D ragon, niszczyciele K u jaw iak i O rk an oraz o k ręt podw odny Ja strzą b . 9. Nazwy G rom i W icher nad an o niszczycielom , zaś nazw ę O rzeł — okrętow i podw odnem u. 10.
Był to o k ręt podw odny Orzeł.
147
• IIYDROLOKACJA
1. P au l Langevin. U rodził się w P ary żu 23.1 1872 r., zm arł rów nież w P aryżu 19. X II 1946 r. B ył to fra n cuski fizyk, pedagog i działacz ośw iatow y. Z asłynął głów nie z opracow ania teorii diam agnetyzm u i p a ra m agnetyzm u. N ajw iększe znaczenie p rak ty czn e m a je go staty sty czn a teo ria param ag n ety zm u , o publik o w a n a w 1905 r., k tó ra u sta la zw iązki m iędzy natężeniem nam agnesow ania ciała ferrom agnetycznego, n atęż e niem zew nętrznego p ola m agnetycznego, m om entem m agnetycznym elem entarnego m agnesu oraz te m p e r a tu rą bezw zględną. T eoria ta stanow iła pierw szą u d a n ą próbę zastosow ania fizyki staty sty czn ej do b a d an ia w łaściw ości m aterii. W łaśnie n a bazie ty ch osiągnięć naukow ych udało się L angevinow i zbudo w ać pierw szy piezoelektryczny g e n e ra to r u ltra d źw ię kow y, k tó ry znalazł zastosow anie w hydrolokacji do w y k ry w an ia okrętów podw odnych.
śru b y napędow e okrętów . P o n iew aż zagroda m inow a tak ich szumów nie w y tw arza, w ięc nie m oże być w y k ry ta za pom ocą szum onam iernika. Z agroda m inow a może być w y k ry ta jed y n ie przez czynną sta cję h y d ro lo k acy jn ą, tj. h y d rolokator. 5. P ław y rad io h y d ro lo k acy jn e lu b rad io h y d ro ak u sty czn e służą do dozorow ania określonych obsza ró w w odnych, tj. do w y k ry w a n ia obecności w dozoro w an y m obszarze o k rętó w podw odnych n ieprzyjaciela. P ław y radio h y d ro ak u sty czn e zrzucane są n a p rzew i dziany akw en z sam olotu, śm igłow ca lub o k rętu . P ła -
pława z anteną
2. W h ydrolokacji z n a jd u ją zastosow anie fale a k u styczne o częstotliw ościach od 3 do 50 kHz. Są to w ięc zarów no drg an ia dźw iękow e słyszalne przez czło w ieka, ja k i drgania u ltradźw iękow e dla człow ieka nie słyszalne. W arto przypom nieć, że częstotliw ość d rg ań słyszalnych przez człow ieka m ieści się w za k resie od 16 Hz do 20 kHz. F ale akustyczne rozcho dzą się w wodzie m orskiej z prędkością ok. 1450 m/s. 3. G łów ną w adą hydrolokatora, czyli ak ty w n ej stacji hydrolokacyjnej, jest dem askow anie swego po łożenia. Zw iązane je st to z sam ą zasadą działania h y d rolokatora, em itu je on bow iem u ltradźw iękow y im p u ls sondujący, k tó ry rozchodzi się w środow isku w odnym , a n astępnie odbiera tzw. sygnał echa, uzys kan y w w yniku odbicia im pulsu ultradźw iękow ego od w ykrytego obiektu. Z rozum iałą je st w ięc rzeczą, że istn ieje możliwość odbioru im pulsów sondujących przez nieprzyjacielskie szum onam iernikow e u k ład y podsłuchow e, a tym sam ym zdem askow anie obecności h y drolokatora. 4. Nie może. S zum onam iernik je st bow iem b ie r ną stacją hydrolokacyjną, k tó ra w yław ia jedynie fale aku styczne em itow ane przez inne źródła, ja k np. przez
148
D ziałanie pław y h y d ro rad io ak u sty czn ej w a rad io h y d ro lo k acy jn a sk ład a się z dw óch elem en tów : szum onam iernika i n a d a jn ik a radiow ego. W p rzy p ad k u p o jaw ien ia się nieprzyjacielskiego o krętu podw odnego w rejo n ie pław y, szum o n am iern ik re je s tru je jego obecność i n aty ch m iast sam oczynnie w y sy ła sygnał radiow y, k tó ry odbierany je st przez u rzą d zen ie odbiorcze zainstalow ane n a pokładzie d y żu ru jącego sam olotu, śm igłow ca lub o k rę tu naw odnego. K ażd a p ław a rad io h y d ro lo k acy jn a em itu je sygnał na je d n e j ściśle określonej częstotliw ości, dzięki czem u
149
po o d ebraniu sygnału w iadom o, w jakim rejo n ie p o jaw ił się n iep rzyjacielski o k ręt podw odny. P ław y r a diohydrolokacyjne m ogą działać w danym a k w e n ie bez p rzerw y lub okresow o; po w yczerpaniu się źródeł zasilania p ław a rad iohydrolokacyjna ulega sam ozatopieniu, a n a je j m iejsce w razie konieczności zrzu can a je st inna, m a jąc a św ieże źródła zasilania. 6. Śm igłow iec przeznaczony do w y k ry w an ia o k rę tów podw odnych w yposażony je st w sta cję h y d ro lo k ac y jn ą (hydrolokator). Je d en z elem entów te j sta c ji, m ianow icie a n te n a akustyczna, opuszczany je st z p o k ład u śm igłow ca na specjalnym kablu n a wodę. T ak i sposób w y k ry w a n ia okrętów podw odnych u m ożliw ia całkow ite w yelim inow anie szum ów pow odow anych przez śru b y napędow e w łasnego okrętu, gdyby n a okręcie była zainstalow ana ta k a stacja. O m aw ian y sposób w y k ry w a n ia okrętó w m a jeszcze tę zaletę, że je st szybki, bow iem śm igłow iec porusza się szybciej od ok rętu. P o sk o n tro lo w an iu danego akw enu śm igło w iec p rz e la tu je n ad in n y obszar w odny, gdzie opusz cza w w odę an ten ę akustyczną i dalej prow adzi roz poznanie. 7. A n ten a akustyczna zbudow ana je st z p rz e tw o r ników , k tó re um ożliw iają p rzetw arzanie drgań dźw ię kow ych lu b ultradźw iękow ych w drgania elektry czn e lu b odw rotnie. A n ten a akustyczna w hydrolokato rze w y korzystyw ana je st zarów no do w ysyłania, ja k i do odbioru d rgań dźw iękow ych lub ultradźw iękow ych. W an ten ach akustycznych stosow ane są przew ażn ie p rzetw o rn ik i piezoelektryczne i mag- ¿etostrykcy jn e . P rz etw o rn ik i piezoelektryczne w y k o r- w ane są z k r y ształów kw arcu, a o statnio coraz częściej z ty ta n ia n u b aru , w k tó ry m zjaw isko piezoelektryczne je st ok. 50 razy intensyw niejsze niż kw arcu, a poza ty m koszt p rze tw o rn ik a z ty ta n ia n u baru je st ok. 100 ra z y m niejszy. P rz etw o rn ik i m agnetostrykcyjne b u d u je się z rdzeni ferrom agnetycznych (niklow ych, stalow ych, perm alojow ych), na k tó ry ch umieszczone je st uzw o jenie. P rz etw o rn ik i m a gnetostrykcyjne odznaczają s ię dużą w ytrzym ałością m echaniczną, ale m ogą w y d a j nie pracow ać w zakresie m ałych częstotliw ości, n a to m iast p rze tw o rn ik i piezoelektryczne m ogą praco w ać n a znacznie w iększych częstotliw ościach, lecz są m n ie j w y trzym ałe m echanicznie. S. Brzegow e stacje hydroakustyczne (hyd ro lo k acyjne), tj. zarów no hydrolokatory, ja k i szum onam ier-
150
niki, służą do dozorow ania określonych obszarów wód przybrzeżnych; są one in stalo w an e u w ejścia do p o r tów i baz m orskich, w rejo n ie postojów redow ych o raz w zdłuż w ybranych odcinków w ybrzeża. C ałkow ite urząd zen ie brzegow ej stacji h y d ro lo k acy jn ej zn a jd u je się w pom ieszczeniach n aziem nych; w w odzie um iesz czona je s t jedynie an te n a ak u sty czn a, k tó rą łączy się z urząd zen iem stacji h y d ro lo k acy jn ej za pom ocą k a bla. Brzegow e stacje h y d ro lo k acy jn e dozorują w ięc obszary wód przybrzeżnych, um ożliw iając w ykrycie nie ty lk o o k rętó w podw odnych, lecz i naw odnych, k tó re w eszły w k o n tro lo w an y obszar. 9. B ronią aku sty czn ą n azyw a się m iny w yposażo ne w zap aln ik i ak ustyczne o raz to rp ed y i ra k ie to -to rpedy w yposażone w sam o n ap ro w ad zające urząd zen ia hy d ro lo k acy jn e. M in a ak u sty czn a w y b u ch a w chw i li, gdy p rzep ły w a n ad n ią je d n o stk a p ływ ająca. W y b uch m iny akustycznej pow odow any je st przez zap al n ik uczulony n a odbiór szum u w y tw arzan eg o przez śru b ę okrętow ą. T o rp ed a lu b ra k ie to -to rp e d a może być n ap ro w ad z an a za pom ocą biernego lu b czynnego u k ła du sam onaprow adzania. B iern y u k ład sam o n ap ro w ad za n ia w spółpracuje z szum onam iernikiem , n ato m iast czynny u k ład sam onaprow adzania sprzężony je s t z hyd ro lo k ato rem . .D okładniejsze rez u ltaty zapew nia u k ła d sam onaprow adzania czynnego połączony z h y d ro lokatorem . 10. E c h o s o n d y służą do ciągłego m ierzen ia głębo kości m orza; są o ne szczególnie p rzy d a tn e podczas p ły w a n ia o k rętu w pobliżu w ybrzeży, kiedy istn ieje duże praw dopodobieństw o w p ły n ięcia n a m ieliznę. Echo so n d a jest w istocie sta cją h y d ro lo k acy jn ą dostoso w an ą do ściśle określonego celu — p o m iaru głębo kości. S k ład a się z trzech podstaw ow ych elem entów : g e n e ra to ra ultradźw iękow ego z nadaw czym p ro m ien n ik ie m ultradźw iękow ym , p ro m ie n n ik a odbiorczego ze w zm acniaczem o raz urząd zen ia w skaźnikow ego, zw y k le oscyloskopow ego, n a k tó ry m odczytuje się a k tu a ln ą głębokość.
1Q N A V IG A R E N EC ESSE E ST , VTVERE N O N E S T Iw . NEC ESSE
W ypow iedź P om pejusza w dosłow nym tłum aczeniu, brzm i: „Żegluga je st koniecznością, życie nie je st k o niecznością”. 1. A nem om etr, inaczej w iatrom ierz (a). służy dop o m iaru siły i prędkości w ia tru ; jest instrum entem : naw igacyjnym używ anym m in . n a statkach. D ane p o m iarow e anem o m etru w ykorzystyw ane są do o k reśla nia rzeczyw istego k u rsu statku. 2. A n ten a ram o w a (b) stan o w i część składow ą r a diokom pasu, k tó ry je st obecnie pow szechnie stoso w a nym in stru m e n te m radionaw igacyjnym zarów no n a statk ach, ja k i w sam olotach. R adiokom pas ściśle w spółpracuje z naziem nym i urządzeniam i radiow y m i, zw anym i ra d io la ta m ia m i. Za pom ocą radiokom pasu, zw anego także rad io n am iern ik iem , n aw igator statk u j lu b sam olotu dokonuje n am iaró w radiow ych, k tó r e służą do określen ia aktualnego k u rsu i pozycji s ta tk u lub sam olotu. 3. A stro lab iu m (c) je st starożytnym przyrządem : astronom icznym stosow anym przez astronom ów 150 la t p,n.e. W naw igacji m arskiej pierw si zaczęli stoso w ać astro lab iu m P ortugalczycy; um ożliw iało ono do k o n yw anie pom iarów w ysokości Słońca i G w iazdy P o la rn e j. A strolabium aż do końca X V II w. uchodziło za jed en z w ażniejszych i najniezbędniejszych p rz y rz ą dów naw igacyjnych stosow anych n a statkach. 4. K om pas m agnetyczny (d) je st in stru m en tem n a w igacyjnym , którego działanie opiera się na w y k o rzy sta n iu w łaściw ości ziem skiego pola m agnetycznego. P ierw szy kom pas m agnetyczny pow stał w C hinachw IV w. Był używ any w żegludze m orskiej w ciągudługich stuleci, a i te ra z ta k że stosow any je st za rów no w żegludze m orskiej, ja k i pow ietrznej.
w iał o n w ykonyw anie d okładnych pom iaró w rów nież w ciągu dnia. K w a d ra n t D aw ida stał się p ro to ty p em współczesnego sekstansu. 6. Log m echaniczny (f) je s t in stru m e n te m n aw ig a cy jn y m stosow anym n a sta tk a ch i służącym do po m ia ru prędkości. Log ręczny p o w stał w d ru g iej po łow ie XVI w. O becnie n a sta tk a ch używ ane są za rów no logi ręczne, ja k m echaniczne i elektryczne. Te o s ta tn ie stosow ane są obecnie n a naszych dużych sta tk a c h . 7. S ekstans (g) je st in stru m en tem astro n aw ig acy jn y m um ożliw iającym po m iar w ysokości ciał nie b ieskich z dokładnością do k ilk u sekund kątow ych. S ek sta n sy używ ane są zarów no n a statk ach , ja k i w sam olotach. W spółczesny sek stan s je st w istocie udo sko n alo n y m k w ad ran tem D aw ida.
8. Sztuczny horyzont (h) jest urząd zen iem n aw i g acy jn y m stosow anym na sam olotach. Służy do w sk a zy w an ia pilotow i w łaściw ego położenia sam olotu w zględem pow ierzchni Ziem i, gdy sam olot leci bez -widoczności Ziemi, a to jest rzeczą p raw ie pow szech ną w e w spółczesnej k o m u n ik acji lotniczej. 9. W skaźnik echosondy (i) um ożliw ia dokonyw anie bezpośredniego odczytu głębokości m orza w m iejscu, gdzie w danej chw ili p ły n ie statek. Echosonda je st p rzy rząd em n aw igacynjym stosow anym w yłącznie na sta tk a c h , a jej celem je st dostarczenie naw igatorow i in fo rm acji o stanie dna morskiego. 10. W skaźnik rad aro w y (j) jest częścią składow ą •stacji rad io lo k acy jn ej, k tó ra może być um ieszczona zarów no na pokładzie sta tk u , ja k i sam olotu. N a e k ra n ie w skaźnika n aw ig ato r ob serw u je trasę, po k tó rej p ły n ie sta te k lub p rze latu je sam olot. S tac ja rad a ro w a zw iększa zatem bezpieczeństw o żeglugi m orskiej i po w ietrzn ej, szczególnie w tru d n y ch w aru n k ac h n aw ig a cy jn y ch , ja k np. podczas złej w idoczności (w nocy, we m gle lu b w czasie deszczu).
5. K w a d ra n t D aw ida (e) był przyrządem n aw ig a cyjnym , k tó ry p o jaw ił się w końcu X V II w. W istociebyło to zm odernizow ane astrolabium , bow iem w k w a dr ancie D aw ida zostało w yelim inow ane oślepianie ob se rw ato ra przez Słońce, w zw iązku z czym um ożli—
152
153
LU.
h is t o r ia
w ozów
b o jo w y c h
1. R ydw any. B yły to dw ukołow e pojazdy bojow e w postaci p la tfo rm y z osłonam i bocznym i i p o d p a r ciem z przodu, ciągnione przez konie. Bojow ym w y posażeniem ry d w a n u były zw ykle: łuk, strzały, dzidy, topór lu b in n a broń sieczna. W ry d w a n ie znajdow ało się zw ykle dw óch w ojow ników : jeden w alczył, a d ru g i powoził. R ydw any były znane w starożytności, poczy n ając od ok. 2700 r. p.n.e. S taro ży tn i R zym ianie r y d w any dw ukonne nazyw ali bigam i, a czterokonne — kw adrygam i. 2. W inea w ykorzy sty w an a b y ła przy zdobyw aniu u fo rtyfikow anych grodów i m iast, poczynając od VI w. p.n.e. do X III w. n.e. W inea by ła zbudow ana z d re w n a w kształcie k ilk u p iętro w ej w ieży, stąd pochodzi je j
d ru g a nazw a: w ieża oblężnicza lu b szturm ow a. W ie ża ta k a zbudow ana była n a kołach, a poruszali ją najczęściej w ojow nicy (czasem konie) u k ry ci w jej w n ętrzu . W ieża oblężnicza n a poszczególnych p ię trach m iała otw ory, przez k tó re łucznicy razili obrońców m u ró w grodu lub m iasta, w yposażona by ła w ta ra n przeznaczony do ro zb ijan ia m u ró w obronnych, a poza ty m w zwodzone pom osty, k tó re um ożliw iały załodze w ieży p rzedostanie się n a m u ry obleganego grodu. 3, P rojekty „okrętów ląd o w y ch ” p ow stały w X V I w. D w a ta k ie „lądow e o k rę ty ” w o jen n e zostały zbudo w an e w 1599 r. n a zam ów ienie n iderlandzkiego k się cia M aurycego O rańskiego. Tego ro d zaju wóz bojow y był po p ro stu m ałym żaglow ym o k rętem w ojennym um ieszczonym n a kołach. P rzy silnym w ietrze wóz ta k i m ógł poruszać się z szybkością do 10 km /h. Z a łogę jego stanow iło 25 w ojow ników , a u zb ro jen ie sk ła dało się z k ilk u dział o gład k ich lufach, um ieszczo n ych p o obu stronach pojazdu. 4. Miało to na celu zam askow anie p rzed n iep rzy jacielem w łaściw ego p rzeznaczenia wozów bojow ych. P ierw sze wozy bojow e w yglądem zew nętrznym p rzy p om in ały bow iem m etalow e zbiorniki (cysterny) — po an g ielsk u tank. N azw a ta została n astęp n ie zw y czajow o p rzy ję ta w A nglii i w w ielu innych k raja ch . g ą s ie n ic a
5. W łaściw a je st odpow iedź a. Czołg M ark -I, zbu d o w an y w 1916 r., był pierw szym opancerzonym wo zem bojow ym użytym na p olu w alki. K ad łu b czołgu m ia ł k sz tałt rom bu, p rzy czym gąsienice obejm ow ały cały k adłub. C h arak tery sty czn y m zespołem czołgu M a rk -I, nie stosow anym w żadnym z późniejszych rozw iązań, było w yposażenie go w koło sterow nicze um ieszczone z ty łu pojazdu. C ałk o w ita m asa czołgu w y n o siła 28 t, długość k ad łu b a czołgu w ynosiła ok. 8 m, szerokość ok. 4 m, a w ysokość 2,5 m. Załoga
154
155
czołgu liczyła 8 ludzi; obsługiw ali oni dw a działka kalib ru 57 m m oraz 4 k ara b in y m aszynow e k alib ru 7,9 mm. G rubość p an c erza czołgu w ynosiła 12 m m , co chroniło załogę przed ogniem karabinow ym . Czołg n apędzany był silnikiem spalinow ym o m ocy 105 KM. M aksym alna prędkość czołgu w ynosiła zaledw ie 6 km /h, przy czym zapas p aliw a um ożliw iał przebycie odleg łości ok. 40 km . 6. Sponsony, czyliopancerzone konsole (w ystępy), zn ajdujące się po obu bokach niektórych typów p ie rw szych czołgów, były przeznaczone do um ieszczania w nich działek. 7. M iały to być olbrzym ie czołgi, któ ry ch ro la byłaby podobna do roli pancerników , stą d nazw a p ro jek tow anych wozów bojow ych. Jednym ze zrealizo w anych pro jek tó w tego ty p u był ciężki czołg fra n cuski 2C zbudow any w 1922 r. M asa czołgu w yno siła 70 t, a jego załoga liczyła 13 osób. Czołg m iał długość 10 m, szerokość 3 m, a w ysokość 4 m. U zbro jenie czołgu składało się z arm a ty k alib ru 75 m m i 4 k arab in ó w m aszynow ych. Czołg z przodu m iał p an cerz o grubości 45 mm, a z ty łu i boków 22 mm. S iln ik o mocy 750 KM zapew niał m aksym alną p rę d kość 13 km /h. Istn iały je d n ak p ro jek ty jeszcze w ię k szych p ancerników lądow ych, m .in. fran cu sk i p ro je k t p an c ern ik a o m asie rzędu 600—1000 t, którego p an cerz m iał m ieć grubość rzędu 100—300 mim, a uzbro jen ie m iały stanow ić działa k alib ru 280—305 mm. 8. P odstaw ow a różnica polega na tym , że czołg porusza się n a gąsienicach, zaś sam ochód pancern y n a kołach. S tą d w y n ik ają dalsze różnice: czołg może p o ruszać się po bezdrożach, zaś sam ochód pancern y — tylko po drogach. Sam ochód p an cern y może rozw ijać znacznie w iększą prędkość od czołgu, ale za to m a cieńszy p an cerz i słabsze uzbrojenie. 9. T ankietki, a w łaściw ie czołgi rozpoznaw cze, po jaw iły się w la ta c h trzydziestych. Były to niew ielkie, słabo opancerzone wozy bojow e, o m asie k ilk u to n , uzbrojone zw ykle w ciężki k ara b in m aszynow y. Z ałoga ta n k ie tk i była zw ykle dw uosobow a. P rzykładem ta k ich czołgów rozpoznaw czych może być m.in. radzieck i czołg T-27 zbudow any w 1930 r., polski czołg T K S zbudow any w 1932 r., w łoski czołg CV-33 zbudow any w 1933 r. i inne.
156
10. Była to ta n k ie tk a T K -3 opracow ana przez m a jo ra inż. T rzeciaka i ro tm istrz a K ark o za w edług k o n cepcji ówczesnego dow ódcy b ro n i p an cern ej gen. T. K ossakow skiego. T an k ietk i TK -3 i zm odernizow ane w 1932 r. ta n k ie tk i TK S p ro d u k o w an e były przez P a ń stw ow e Z akłady In ży n ierii od 1932 r. Do 1939 r. zbu dow ano ogółem 574 ta k ie tan k ietk i. T an k ietk a TK S była m ałym bezw ieżow ym czołgiem rozpoznaw czym . M asa jej w ynosiła 2,7 t, załoga sk ład ała się z k ie row cy i Strzelca, u zbrojenie stan o w ił ciężki k ara b in m aszynow y k alib ru 7,92 m m , grubość p an cerza w y n o siła 10 mm. W ym iary ta n k ie tk i: długość 256 cm, sze rokość 133 cm, w ysokość 133 cm. T an k ietk a TK S w y posażona była w benzynow y silnik spalinow y o mocy 42 KM, co zapew niało je j prędkość m ak sy m aln ą 40 km /h. Zasięg działania ta n k ie tk i w ynosił 180 km .
21
W SPÓŁCZESNE WOZY BOJOW E
f. Z asadnicza różnica w y n ik a bezpośrednio z de fin icji czołgu i działa pancernego. Czołg to opance rzony pojazd gąsienicow y, w k tó ry m podstaw ow e u zbrojenie (arm ata) um ieszczone je st zw ykle w w ieży obrotow ej, co um ożliw ia prow adzenie ognia okrężnego. Działo p an cern e, jak o szczególny p rzy p ad ek d ziała sam obieżnego, je st zam ontow ane na law ecie m ającej w łasn y nap ęd i w yposażone w opancerzone pom iesz czenie d la jego obsługi. Bardzo często rolę tak iej la w ety spełnia podw ozie czołgu. Z m ian a k ie ru n k u strzelan ia dokonyw ana je st w dziale p an cern y m przez o b ró t całego w ozu bojow ego. D alsza różnica m iędzy czołgiem i działem p an cern y m zw iązana je st z p rze znaczeniem obu tych rodzajów wozów bojow ych. Czołg je st w ozem bojow ym , k tó ry przede w szystkim służy do zw alczania piechoty i jej p u n k tó w ogniow ych, w ięc oprócz a rm a ty u zbrojony je s t zw ykle w jeden lu b dw a k ara b in y m aszynow e. N atom iast działo p an c ern e służy p rzed e w szystkim do zw alczania czołgów n ie p rzy ja cie la i jego um ocnionych stanow isk ogniow ych. Jed y n e u zb ro jen ie działa pancernego stanow i a rm a ta lu b h au b ica dużego k alib ru .
157
wieża
2. K onieczność w prow adzenia dział sam obieżnych w ynika z potrzeby zapew nienia ściślejszego w spółdzia ła n ia a rty le rii polow ej i przeciw lotniczej z nacierającą p iech otą i czołgami. D ziała o niezależnym ciągu w y m agały zbyt w iele czasu na zm ianą stanow isk ognio w ych, nie nadążały w toku w a lk i za czołgam i i p ie chotą, w zw iązku z czym nie mogły skutecznie w sp ie rać sw ym ogniem nacierający ch oddziałów . Zaczęto w ięc um ieszczać działa a rty le rii polow ej i p rzeciw lotniczej na podw oziach czołgów, tra n sp o rte ró w op an cerzonych lub sam ochodów p an cern y ch , tw orząc sp e cyficzny rodzaj wozów bojow ych, zw anych w łaśnie działam i sam obieżnym i.
3. Czołg różni się o d tra n sp o rte ra opancerzonego przede w szystkim przeznaczeniem bojow ym . Czołg je st w yłącznie jed n o stk ą bojow ą, podczas gdy tra n sp o rte r opancerzony, chociaż ró w nież je st jed n o stk ą bojow ą, przew ozi jeszcze na sw ym pokładzie pododdział żoł nierzy (desant), k tó rzy po opuszczeniu tra n sp o rte ra m ogą prow adzić sam odzielne d ziałania bojow e. 4. Załoga w ozu bojow ego (np. czołgu lu b działa pancernego) porozum iew a się za p o średnictw em czoł gowego telefonu w ew nętrznego, w zestaw k tórego w chodzi a p a ra t dow ódcy i połączone z nim k ablam i ap a ra ty działonow ego, ładow niczego i m ech an ik a-k ierow cy. Do każdego a p a ra tu za pom ocą k ab la p o d łączone są dwie słuchaw ki i dw a laryngofony (tj. m i k rofony k rtan io w e), zn ajd u jące się w hełm ie o ch ro n n ym każdego członka załogi. A p a ra t dowódcy je st dodatkow o w yposażony w e w zm acniacz elektroniczny i przełącznik, za pom ocą którego dow ódca może p ro w adzić rozm ow ę z k ażdym oddzielnie. A p arat dow ód cy może być rów nież podłączony do pokładow ej ra d io stacji, za pom ocą k tó rej m ożna porozum iew ać się z do w ódcą w yższego szczebla lu b z załogam i innych w ozów bojow ych. 5. Może, dzięki u rządzeniu zw anem u stab ilizato re m działa czołgowego. Je st to u rządzenie u trzy m u jące lu fę działa w stały m położeniu, niezależnie od w ah ań k ad łu b a w ozu bojow ego, ja k ie p o w stają p o d czas jazdy. S tab ilizato r u zb ro jen ia czołgowego składa się ze stabilizow anej żyroskopow o p latfo rm y i se rw o m echanizm ów h y d rau liczn y ch sprzężonych z tą p la t form ą i lu fą działa.
6. Z w ym ienionych elem entów czołgu n a jm n ie j szą grubość m a dno kad łu b a. G rubość p an cern ej p ły ty den n ej w spółczesnego czołgu w ynosi ok. 20 m m , jest w ięc ponad d w u k ro tn ie m niejsza od grubości pły ty p an cern ej, z ja k iej w y konane są boki kadłuba.
Działo sam obieżne (pancerne)
158
7. Sam ochody p an cern e były i są w ykorzystyw ane najczęściej do celów rozpoznaw czych. M ają one n a d wozie o k ry te cienką p ły tą p an cern ą chroniącą za łogę jedynie p rzed pociskam i broni m aszynow ej, od łam k am i g ran ató w i bomb, ja k rów nież w p ew n y m stopniu p rzed sk u tk a m i p ro m ien io w an ia jądrow ego w p rzy p ad k u użycia n a polu w alki b ro n i jąd ro w ej. Sam ochody p an cern e uzbrojone są zw ykle w jeden lu b dw a k ara b in y m aszynow e.
159
8. Je d n o stk ą ognia czołgu lub działa pancernego n azy w a się kom plet nabojów do działa i k ara b in u m aszynow ego, ja k ie m ogą być um ieszczone w danym wozie bojow ym . Je d n o stk a ognia sk ład a się zw ykle z kilkudziesięciu nabojów działow ych i k ilk u tysięcy nabojów karabinow ych. N a p rzy k ła d jed n o stk a ognia czołgu T-34 z rad io stac ją pokładow ą sk ład a się z 77 nabojów działow ych i 3900 nabojów do k a ra b in u m a szynow ego — ten sam czołg bez rad io stac ji m a 4725 nabojów . 9, R adzieckie działa pan cern e SU m a ją w y m ie nione trzy kalibry. P oczątkow o działa te m iały k a lib e r 85 m m , później — kiedy czołgi były u zb rajan e w działa coraz w iększych k alib ró w i m iały grubszy p an cerz — działa p an cern e (jako podstaw ow y środek niszczenia czołgów) także otrzym yw ały a rm a ty w ię kszych kalibrów : 100 m m i 122 mm. 10. J e s t to k o n stru k c ja czesko-polska. P ierw sze op racow ania tra n sp o rte ra SKOT pow stały w b iu rach k o n stru k cy jn y ch CSRS w 1959 r. Z resztą nazw a tego tra n sp o rte ra w yw odzi się w łaśnie od o k reślenia czes kiego S tfe d n i kołowy obrnewQ transporter, po polsku: „Średni kołow y opancerzony tra n sp o rte r”. In tensy w n e p race k o n stru k cy jn e doprow adziły do w ykonania w 1961 r. pierw szych prototypów tego tran sp o rte ra . W 1961 r. zaw arte zostało porozum ienie m iędzy rz ą dam i CSRS i Polski o w spólnej p ro d u k cji tra n sp o rte rów SKOT. Od 1961 r. do prac k o n stru k cy jn y ch w łą czyli się rów nież soecjaliści polscy. M iędzy innym i k o n stru k to rzy z W ojskow ej A kadem ii Technicznej opracow ali obrotow ą w ieżę p ancerną, w któ rej za instalow ano dw a sprzężone k ara b in y m aszynow e k a lib ru 14,5 m m i 7,62 m m , co um ożliw ia prow adzenie ognia do celów naziem nych i pow ietrznych. U dosko nalony przez polskich k o n stru k to ró w tra n sp o rte r otrzym ał oznaczenie SKO T-2AP.
ram iona ruchom e (nastawne)
T eleg raf optyczny C h ap p e’a z ustaw io n ą lite rą „d ” łów ogniow ych w ciągu jednego dnia. P ierw sze ognis ko w zniecono w A zji M niejszej n a górze Ida, drugie n a w yspie Lem nos na M orzu E gejskim , trzecie n a górze A tos n a w yspie E ubei, n astęp n e o g niska roz palono w górach M essapium , n a górze K ith airo n w A ttyce, w reszcie na górze A rachny, sk ąd już św iatło o gniska w idziane było przez w a rto w n ik a n a dach u zam ku w Argos.
1. W edług trag ed ii A jschylosa A gam em non, po chodzącej z 458 r. p.n.e., w ieść o u p ad k u T roi w 1184 r. p.n.e. została p rzekazana do M yken za pom ocą sygna-
2. B yła to lin ia te leg rafu optycznego sy stem u C h ap p e’a. P ierw sze połączenie telegraficzne, u ru ch o m ione w 1794 r. przez K laudiusza C happe m iędzy P a ryżem a Lille, m iało długość 220 km i składało się z 20 sta cji pośredniczących, rozm ieszczonych ta k , aby była zapew niona w idzialność w zrokow a m iędzy dw om a sąsiednim i stacjam i. L inia te leg rafu zbudo w an a była z pięciom etrow ej w ysokości słupów um iesz czonych n a dachach budynków stacyjnych. N a k o ń
160
11 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
• Z H IST O R II ŁĄCZNOŚCI W O JSK O W EJ
161
cach slupów um ocow ane były obrotow e deski o d łu gości 4 m i szerokości 40 cm, zaopatrzone na obu k o ń cach w n astaw n e ram io n a o długości 2 m. W zajem ne położenie ty c h ram ion m ożna było zm ieniać za po m ocą lin e k zgodnie z odpow iednim kodem . P rz ek a za nie je d n ej litery n a om aw ianej linii trw ało ok. 4 m i n ut. Do 1846 r. ogólna długość lin ii telegraficznych system u C bappe’a w ynosiła w e F ra n c ji ok. 5000 km z ok. 534 stacjam i pośredniczącym i, k tó re łączyły P a ryż z 29 m iastam i. 3. W w ojnie k rym skiej w ykorzystyw ano łączność telegraficzną. B yła ona realizow ana za pom ocą a p a ra tó w telegraficznych i n apow ietrznych lin ii te le g ra ficznych. Łączność telefoniczną dla p o trzeb w ojsko w ych zaczęto stosow ać dopiero o d 1876 r. 4. P o p ra w n a je st odpow iedź b. A leksander Popow przy użyciu radiow ego n a d a jn ik a iskrow ego i udosko nalonego przez siebie o dbiornika, tzw . koherera, uzys k ał łączność m iędzy k rążo w n ik iem „E uropa” i „A fry k a ” na odległość 5 km . 5. P o p ra w n a je st odpow iedź b. S am uel M orse, am ery k ań sk i m alarz, urodził się w 1791 r., zm arł w 1892 r. W 1837 r. w ynalazł elektrom agnetyczny a p a ra t telegraficzny, k tó ry n astępnie ulep szy ł w 1840 r., n a dając m u postać p rz y d a tn ą do eksploatacji. M orse opracow ał rów nież alfa b et telegraficzny, nazyw any od jego im ienia alfab etem M orse’a. A p a ra t telegraficzny M orse’a, dzięki sw ej prostocie i łatw ości obsługi, w y k o rzystyw any był dla p o trzeb w ojska przez długie lata, aż do czasu II w ojny św iatow ej. A p arat ten sk łada się z tzw. klucza telegraficznego, k tó ry spełnia ro lę n a d a jn ik a sygnałów nadaw an y ch zgodnie z a lfa betem M orse’a, oraz z elektrom agnesu, k tó ry sp ełn ia rolę odbiornika sygnałów . O debrane sygnały zapisy w ane są n a taśm ie p ap iero w ej w postaci krótszych i dłuższych kresek, zgodnie z kodem ; taśm a jest p rze su w an a rów nom iernie za pom ocą zegarow ego m ech a n izm u napędow ego.
6. P o praw na jest odpow iedź b. R adiostacja isk ro w a, zw ana teleg rafem bezprzew odow ym , składała się z klucza, k tó ry był n ad a jn ik iem sygnałów n a d a w a nych w edług kodu M ores'a, źródła energii elektry czn ej (baterii), cew ki R uhm korffa, isk iern ik a i obw odu a n tenowego. W skutek p rze ry w an ia (za pom ocą klucza) pierw otnego obw odu zasilania cew ki R uhm korffa, w
162
isk iern ik u w łączonym w je j obw ód w tó rn y p o w sta w ały w y ład o w an ia elek try cz n e w p o staci silnych is k ier. Poniew aż obw ód isk ie rn ik a połączony b y ł z ob w odem an ten y , w o taczającą p rzestrzeń p ro m ien io w an e były gasnące im pulsy en erg ii elek tro m ag n ety cz nej. Im p u lsy te o d b ieran e b y ły za pom ocą u rząd zen ia zw anego k o h ererem . K o h erer zbudow any b ył w po staci ru rk i szklanej n ap e łn ia n ej opiłkam i m etalow ym i, do k tó rej b y ła podłączona a n te n a odbiorcza. Pod w pływ em odebranego im p u lsu energii elek tro m ag n e tycznej k o h ere r zam y k ał o bw ód d la elek tro m ag n esu , k tó ry re je stro w a ł odbiór sygnału. 7. W o kresie I w ojny św iatow ej do podstaw ow ych technicznych środków łączności zaliczano teleg raf, te lefon i rad io tele g ra f. N iezależnie od tego w o jsk a łącz ności w ykorzystyw ały łączników pieszych, konnych, m otocyklistów , a tak że sam ochody. W czasie II w o jn y św iatow ej w sk ład tech n iczn y ch środków łączności w eszły dalekopisy, łącznice telefoniczne, w zm acniaki telefoniczne, środki te lefo n ii nośnej, stacje rad io li niow e; poza tym do celów łączności w y k o rzy sty w an o sam oloty łącznikow e. 8. W łaściw e są odpow iedzi a i c. P olow y a p a ra t telefoniczny zbudow any je st w p o staci n iew ielk iej z a m y k an ej skrzyneczki, k tó rą m ożna łatw o przenosić. P o d staw o w a różnica zw iązana je st je d n a k z zasilaniem m ikrofonu a p a ra tu . O tóż połow y a p a ra t telefoniczny jest tzw . a p a ra te m MB, tj. m iejscow ej b a rte rii. O zna cza to, źe m ikrofon tego a p a ra tu zasilany je st ze źró d ła p rą d u elektrycznego znajdującego się w ap aracie: źródłem ty m je st zw ykle b a te ria sucha o n apięciu 1,5 lu b 3 V. Jak o p rzy rząd sygnalizacyjny, u ru c h a m iający dzw onek w ap aracie abo n en ta, zastosow any je st in d u k to r. N ato m iast -powszechnie używ any ap a r a t telefoniczny, zw any a p a ra te m biurkow ym , je st tzw. ap a rate m CB, tj. ce n traln e j b aterii. O znacza to. że m ikrofon tego a p a ra tu zasilany je st en erg ią elek try cz n ą p ły n ącą po d ru tac h z ce n trali telefonicznej. S ygnał dzw onienia je st ró w nież w ysyłany przez u rz ą dzenia zn a jd u ją ce się w c e n tra li telefonicznej. 9. S tacje radioliniow e łączą w sobie zalety obu podstaw ow ych rodzajów łączności, a w ięc łączności przew odow ej i radiow ej. Łączność organizow ana za pom ocą sta cji radioliniow ych je st bow iem szczególnym ro d zajem łączności rad io w ej, w k tó re j do p rzek azy w a n ia in fo rm acji w yk o rzy stan o łańcuch sta cji radiow ych
163
opancerzonej n ad b u d ó w k i ok ręto w ej, w k tó rej n a barb ecie zn a jd u ją się d w a lu b trzy działa. W dolnej części w ieży działow ej, um ieszczonej w ew n ątrz o k rętu w ojennego, zn a jd u ją się m agazyny am u n icji i p o d nośnik podający pociska do dział.
w yposażonych w kieru n k o w e an ten y nadaw cze i od biorcze. W zw iązku z tym , w y k o rzy stu jąc bezprzew o dowe p rzekazyw anie inform acji, łączność radio lin io w a zachow uje w pew nym stopniu cechy łączności przew o dow ej, albow iem in fo rm ac je te dzięki k ierunkow y m an ten o m przekazyw ane są w ściśle określonym k ie ru n k u , a nie w sposób rozsiew czy (dookólnie), ja k w p rzy p ad k u zw ykłej łączności rad io w ej. 10. W łaściw a je st odpow iedź c. Je st to łączność elek tryczna, za pom ocą k tó rej m ożna przesłać in fo r m acje w postaci kopii różnych dokum entów , np. szki ców bojow ych, m ap, ry su n k ó w itp. C enną zaletą łącz ności fototelegraficznej je st zachow anie fotograficznej w ierności przekazyw anej inform acji.
!. Z CZYM SK O JA RZY SZ TE NAZWY?
1. B a rb e ta — w ieża działow a (j). B a rb e ta to część składow a w ieży działow ej. J e s t to silnie opancerzona p odstaw a, na k tó rej osadzone są działa okrętow e. W ieże działow e, zw ane ró w n ież ^wieżami a rty le ry j skim i, z n a jd u ją się n a dużych o k ręta ch w ojennych: k rążow nikach, niszczycielach, staw iaczach m in. G órna część w ieży działow ej m a postać obrotow ej, dobrze
164
2. C h rap y — siln ik spalinow y (h). C h rap y s ta now ią w yposażenie o k rętu podw odnego; um ożliw iają one p racę spalinow ego siln ik a napędow ego w w a ru n k ach całkow itego zan u rzen ia o k rętu. C h rap y m a ją postać dw óch r u r um ieszczonych w e w spólnej obu dowie. P rzez jed n ą z nich dopływ a p ow ietrze do p r a cującego silnika, a przez d ru g ą w y d alan e są spaliny. W ty m celu podczas p rac y siln ik a spalinow ego ch rap y są podnoszone, podobnie ja k peryskop, dzięki czem u silnik m a połączenie z pow ietrzem atm osferycznym . Po ra z pierw szy ch ra p y były stosow ane w czasie II w ojny św iatow ej. Użycie ch rap zw iększa p rędkość po ru sza n ia się o k rętu pod w odą, w sk u te k czego może być w sposób b ard ziej ekonomiczni'- i celow y w yko rzy sta n y elek try czn y u k ład napędow y o k rętu podw od nego, sk ład ający się z ak u m u lato ró w i siln ik ó w elek trycznych. 3. C um a — pach o łek (e). G um a je st lin ą ro ślin ną lu b stalow ą przew ażnie z okiem (pętlą) n a końcu. C um ę zarzuca się na pachołek, n azyw any rów nież p o le re m lu b kn ech tem , podczas cum ow ania o k rętu lu b sta tk u do nabrzeża. 4. K ata p u lta — sam olot pokładow y (g). K ata p u lty zn a jd u ją się n a p o k ład ach w iększych o k rętó w w o jen nych, najczęściej lotniskow ców , i służą do w spom a g an ia s ta rtu sam olotów bazu jący ch n a pokładzie. K a ta p u lta stanow i ro d zaj w y rzu tn i, k tó ra u ru ch a m ian a je st siłą p ary w odnej lu b sprężonego pow ietrza. 5. K luza — n ad b u rcie (d). K luza je st odpow iednio w yko n an y m otw orem w n ad b u rc iu o k rętu ; kluzy m ogą znajdow ać się zarów no w dziobow ej, ja k i ru fo w ej części obu b u rt o k rętu . Rozróżnia się k luzy cum ow nicze, przeznaczone do przepuszczania lin cum ow ni czych, oraz k lu zy kotw iczne, przez k tó re przechodzi łań cu ch kotw iczny podczas rzu can ia lu b podnoszenia kotw icy.
6. N ak tu z — kom pas (b). N aktuz je s t p odstaw ą, m ającą zw ykle postać szafki, n a k tó rej u staw io n y je st kom pas. G ó rn ą część n ak tu zu tw o rzy m osiężna p o k ry -
165
w a w kształcie kołpaka z la ta rn ia m i, k tó re w nocy o św ietlają tarczę kom pasu um ożliw iając odczytanie k ursu. 7. F ery sk o p — kiosk (a). P ery sk o p je st stalow ą r u rą o długości 6—10 m, k tó ra w y s u w a n a je st z g ó r nej części kiosku, czyli nadbudów ki o k rętu podw od nego; w ew n ątrz kiosku znajd u je się pom ieszczenie do wódcy. P ery sk o p je s t przy rząd em optycznym służą cym do obserw ow ania sy tu a cji n a pow ierzchni m orza, w czasie gdy o k ręt podw odny zn a jd u je się w za n u rzeniu. W tym celu w górnej, zw ężającej się części r u ry peryskopu zn ajd u je się obiektyw , w dolnej zaś — okular. P eryskop w ysuw any je st z kiosku za po m ocą siln ik a elektrycznego lu b hydraulicznego. G dy nie prow adzi się obserw acji pow ierzchni m orza, p e ry skop je st opuszczony do w n ętrz a k ad łu b a o k rętu i cho w any w tzw. studzience.
ŁĄ CZN OŚCI 24 , URZĄDZENIA BEZPRZEW ODOW EJ 1. W łaściw a je st odpow iedź c. Są to m in iatu ro w e rad io stacje nadaw czo-odbiorcze, w k tó re w yposaża się pojedynczych żołnierzy w y k o n u jący ch określone za danie bojow e. T ak a u ltra k ró tk o falo w a ra d io sta c ja n a daw czo-odbiorcza dostosow ana je st do p racy rad io -
anten a
8. P ro siak — łańcuch kotw iczny (c). P ro siak jest ruchom ym ciężarem , k tó ry zak ład a się na łańcuch kotw iczny m niejszych jed n o stek pływ ających, zw ykle jachtów . P rosiak, obciążając łańcuch kotw iczny w p e w nej odległości od kotw icy, w ydłuża jego zwis, co wł efekcie zw iększa siłę trzy m an ia kotw icy, a także pow oduje elastyczne ham ow anie ja ch tu kołyszącego się na dużej fali. 9. R um b — róża kom pasow a (f). R um b — podob nie ja k stopień — je st nazw ą działki na tarczy kom pasu, zw anej różą kom pasow ą. Róża kom pasow a p o dzielona je st na 32 działki — tzw. rum by, zatem 1 ru m b j e s t w a r t o ś c i ą k ą ta rów ną 1/32 części o kręgu koła, czyli 11,25°. P odziałka ta służy w n aw ig a cji do przybliżonego o k reśla n ia k u rsu o k rę tu lu b k ie ru n k u w iatru . P rzy dokładnych pom iarach k u rsu ko rz y sta się z podziałki w stopniach, k tó ra rów nież zn a jd u je się n a róży kom pasow ej, dzieląc pełny k ą t n a 360°. 10. S zturw ał — ste r (i). S ztu rw ał jest urządzeniem służącym do p rzek ład an ia steru . E lem entam i sz tu rw ału są koło sterow e i połączony z nim na sztyw no w ał (bęben), na k tó ry m zn a jd u je się kilk a zw ojów liny ciągu sterow ego. O ba końce liny ciągu sterow ego połączone są ze sterem . P rzy obrocie koła sterow ego je d n a stro n a się w ydłuża, w w yniku czego ste r zostaje przełożony w odpow iednią stronę.
166
słu c h a w ka
m ik r o fo n
R adiotelefon przenośny fonicznej, tzn. um ożliw ia przek azy w an ie in fo rm acji głosem ; z tego też pow odu n azyw ana je st przew ażnie radiotelefonem . B y w ają rad io telefo n y w y k o rzy sty w an e do p o trzeb w ojskow ych, k tó re um ieszcza się w h e ł m ie żołnierza. M asa takiego radio telefo n u w ynosi k il k aset gram ów . U m ożliw ia on p racę n a k ilk u lu b n a w e t k ilk u n a stu falach w zak resie bardzo w ielkich często tliw ości, rzęd u 30—50 MHz. Zasięg takiego urząd zen ia
167
je st niew ielki — w ynosi zaledw ie k ilk a se t m etrów . W iększe rad io telefo n y , k tó ry ch m asa w ynosi k ilk a k i logram ów , um ożliw iają p racę n a kilkudziesięciu f a lach roboczych w zakresie 30—50 MHz, przy czym ich zasięg działamia dochodzi do k ilk u kilom etrów . 2. W łaściw a je st odpow iedź b. W ym iana in fo r m acji m iędzy sztabam i w iększych jednostek, ja k np. d y w izja—arm ia, realizow ana je s t przew ażnie za po m ocą krótkofalow y ch rad io stac ji o w iększej mocy, w spółpracujących z dalekopisam i. O znacza to, że in fo rm acje przekazyw ane są w postaci radiotelegram ów . T aki system łączności g w a ra n tu je u d o kum entow an ie przesian ej inform acji, co m a istotne znaczenie w sys tem ie dow odzenia w ojskam i. O czyw iste jest, że in fo rm acje te przekazyw ane są w postaci zaszyfrow anej. S zyfrow anie ta k ie może być dokonyw ane w sposób ręczny lub, najczęściej, elektryczny za pom ocą odpo w iednich urządzeń szyfrujących. 3. Siecią radiow ą nazyw a się gru p ę rad io stacji p racu jący ch n a określonej w danej chw ili częstotli wości roboczej. Sieć rad io w a służy do zapew nienia łączności rad io w ej m iędzy w spółdziałającym i je d n o st kam i — np. w dyw izyjną sieć rad io w ą w chodzi ra d io stacja dow ódcy dyw izji, rad io stac je dow ódców pułków oraz rad io stac je innych podległych pododdziałów (np. dow ódców grupy artylerii). R adiostacja dowódcy d y w izji, w chodząca w daną sieć radiow ą, je st ra d io stacją k ie ru ją c ą p racą pozostałych rad io stac ji tejże sieci. Sieć rad io w a o trzy m u je n azw ę tego szczebla do w odzenia, k tó ry obsługuje, a w ięc np. sieć rad io w a obsługująca łączność radiow ą dyw izji nazyw a się d y w izy jną siecią radiow ą. O czyw iste jest, że rad io stac ja dow ódcy dyw izji (ta sam a lu b inna) w spółpracu je w sieci łączności arm ii, gdzie je st je d n ak rad io stac ją podległą. 4. Łączność radiotelefoniczna organizow ana jest na takich sam ych zasadach ja k przew odow a łączność telefoniczna. W ty m celu tw orzy się tzw . sieć rad io telefoniczną, w skład k tó rej w chodzą .radiotelefony, czyli u ltra k ró tk o falo w e rad io stac je nadaw czo-odb io r cze, oraz ce n trala radiotelefoniczna. Rolę cen trali r a diotelefonicznej spełnia zw ykle u ltra k ró tk o falo w a r a d io stacja nadaw czo-odbiorcza, um ożliw iająca jed n o czesną w spółpracę z poszczególnym i radiotelefonam i. W ty m celu m a o n a szereg fal roboczych i u rządzen ia ko m utacyjne, któ re zapew niają łączenie poszczegól-
168
n y ch radiotelefonów n a czas w ym iany inform acji. Sposób u zyskiw ania połączenia radiotelefonicznego nie różni się w sw ej zasadzie od sposobu łączenia abonen tów sieci telefonicznej. 5. W łaściw a je s t odpow iedź c. U rządzenia lin ii r a diow ej są rad io stacjam i nadaw czo-odbiorczym i, k tó re um ożliw iają jednoczesne przesy łan ie k ilk u n a stu lub kilkudziesięciu in fo rm acji. Są to w ięc urząd zen ia r a diow e w ielokanałow e, dlatego też m ogą być efe k ty w nie w y k o rzy stan e ty lk o n a w yższych szczeblach do wodzenia», gdzie ilość przekazy w an y ch in fo rm acji je st znaczna. 6. W łaściw a je st odpow iedź c. Łączność rad io fo to telegraficzna, zw ana rów nież radiotelekopiow ą, polega n a p rzek azy w an iu fotograficznych kopii dokum entów . W ty m celu ra d io sta c ja w sp ó łp racu je z a p a ra te m £oto teleg raficzn y m (telekopiow ym ). F ak t dużej od p o r ności łączności radiofototelegraficznej na zakłócenia w y n ik a ze sposobu, w ja k i p rzek azy w an e są fo to telegraimy. Otóż n ad aw an ie polega n a k o lejn y m p rze k a zyw aniu im pulsów zgodnie z lin ią rozw inięcia obrazu n a poszczególne p u n k ty św ietlne, tzw. an alizą obrazu. W odbiorczym ap aracie fototelegraficzm ym z ty ch im pulsów , dzięki procesow i syntezy, sk ład an a je s t po kolei kopia przekazyw anego obrazu. O czyw iste jest, że chw ilow e zn iekształcenie poszczególnych Im pulsów
169
nie m a w iększego w p ł y w u n a całość przekazyw anego obrazu, m ogą w sk u tek zakłóceń pow stać n a nim je dynie m niej w yraźn e frag m en ty . 7. W łaściw a je st odpow iedź a. W ty m celu n a daw czą k am erę telew izyjną in stalu je się np. n a śm i głow cu, k tó ry p rze latu je n ad obszarem działań bojo w ych. O braz tego obszaru p rzekazyw any je st za po mocą stacji przekaźnikow ych n a stanow isko dow odze nia, gdzie je st obserw ow any na ek ran ie m onitora. W nadaw cze k am ery telew izyjne m ogą być rów nież w yposażeni zw iadow cy. U zyskuje się dzięki te m u n a stanow isku dow odzenia obiektyw ną info rm ację w izu aln ą o sy tu a cji p an u jącej n a pierw szej linii, co m a isto tne znaczenie dla podjęcia w łaściw ej decyzji. 8. W łaściw e są odpow iedzi b i c. M odulacja czę stotliw ościow a je st to ta k a m odulacja, podczas k tó rej pro p orcjo n aln ie do zm ian am plitu d y sygnału m od u lu jącego (np. mowy) ulega zm ianie śred n ia w artość czę stotliw ości sygnału m odulow anego. Z aletą m odulacji częstotliw ościow ej je s t niew rażliw ość na zakłócenia am plitudow e, co m a isto tn e znaczenie, bow iem zw ię ksza pew ność i niezaw odność łączności. Jeżeli zaś cho dzi o m odulację jednow stęgow ą, to p rzy ty m sy ste m ie n a d a jn ik rad io w y em itu je tylko je d n ą w stęgę boczną zm odulow anego sygnału. J e s t to korzy stn e z tego w zględu, że system ta k i um ożliw ia zw iększenie zasięgu łączności, zm niejsza w rażliw ość na zakłócenia (bow iem w ysyłane je st p raw ie d w u k ro tn ie węższe pasano częstotliw ości) oraz zw iększa skuteczność w y k o rz y sta n ia eksploatow anego zak resu częstotliw ości (bo w iem zm niejsza sdę szerokość pasm a częstotliw ości, ja k ie potrzebne je st dla utw o rzen ia jednego k an a łu radiow ego). 9. Oczywiście. W ty m celu należy poddać m o d u la cji stru m ie ń pro m ien io w an ia laserow ego w n a d a j niku, a w odbiorn iku zastosow ać jego dem odulację. E m itow any stru m ie ń laserow y dzięki w ielkiej często tliw ości prom ieniow ania zapew nia niezw ykle dużą p o jem ność telekom unikacyjną. Z a pom ocą jednego s tru m ienia laserow ego m ożna będzie przesłać 30 tysięcy pro g ram ó w telew izyjnych lub 60 m ilionów rozm ów te lefonicznych. Z a pom ocą urządzeń laserow ych, a ści ślej m ów iąc za pom ocą laserow ych urządzeń h olo graficznych, m ożliw e będzie m.in. p rzesyłanie całych obrazów pola w alki. 10. P łetw o n u rk o w ie m ogą porozum iew ać się pod w odą za pom ocą telefonu ultradźw iękow ego, w któ ry m
170
dźw ięki m ow y przekształcone są w sygnały u ltr a dźw iękow e rozchodzące się w środow isku w odnym . Z a sięg takiego telefonu akustycznego je st rzędu k ilk u set m etrów .
■ W OJNA RA D IOELEK TRO NICZN A
1. Podstaw ow ym celem rozpoznania rad io e lek tro nicznego je st w y k ry w an ie i odbiór fal elek tro m ag n e tycznych oraz n am ierza n ie środków rad io elek tro n icz nych przeciw nika. Rozpoznanie rad io elek tro n iczn e sk ład a się z rozpoznania radiow ego i radiolokacyjnego. A p a ra tu ra rozpoznania radioelektronicznego może być in stalo w an a w pom ieszczeniach i p ojazdach naziem nych, a także n a pokładzie sam olotów i okrętów . Przedm iotem rozpoznania rad ioelektronicznego są p r a cujące n ad a jn ik i rad io k o m u n ik acy jn e, n a d a jn ik i rad io tełestero w an ia, stacje rad io lo k acy jn e i in n e u rząd ze nia rad io elek tro n iczn e przeciw n ik a, em itu jące fale elektrom agnetyczne. 2. W łaściw a je st odpow iedź b. R adiopelengator, obecnie częściej n azyw any rad io n am iern ik iem , je st u rządzeniem radio elek tro n iczn y m , za pom ocą którego o k reśla się k ie ru n e k położenia źródła p ro m ien io w a n ia elektrom agnetycznego, np. p rac u jąc ej rad io stacji przeciw nika. R adiopelengator składa się z trzech za sadniczych podzespołów : u k ład u antenow ego (anteny) o k ieru n k o w ej ch a rak te ry sty ce odbioru fal radiow ych, odbio rn ik a radiow ego o dużej czułości o raz u rzą d ze n ia w skaźnik owego do o k reślan ia w arto ści n am iaru , czyli k ąta, pod ja k im w zględem rad io p elen g ato ra, zn a jd u je się n am ierzan e ^ródło p ro m ien io w an ia e le k trom agnetycznego. O kreślenie m iejsca, w k tó ry m u lo kow ane je s t dane źródło pro m ien io w an ia, może być dokonane albo za pom ocą dw óch rad io p elen g ato ró w rozm ieszczonych w różnych m iejscach, albo za po m ocą jednego rad io p elen g ato ra, dokonującego po kolei n a m ia ru tego źródła co n ajm n ie j z dw óch różnych, dostatecznie odległych m iejsc. O znaczając na m apie m iejsca, z k tó ry ch dokonano n am ierzan ia i w y k re śla jąc z ty c h m iejsc lin ie p ro ste, będące n am iaram i d a nego źródła p rom ieniow ania, określim y m iejsce, w k tó
171
ry m z n a jd u je się p rom ieniujące w d anej chw ili źródło, tj. rad io stac ja przeciw nika. M iejsce to zostanie n a m a pie w yznaczone przez p u n k t przecięcia się linii obu nam iarów .
n em u od początku w ojny do końca 1915 r., Niem cy n a bieżąco dokonyw ali o b serw acji w szystkich p rz e g ru pow ań w ojsk rosy jsk ich n a froncie w schodnim . P o dobnie n a podstaw ie n asłu ch u radiow ego A u striacy ju ż w końcu w rześn ia 1914 r. u sta lili dok ład n ą dyslo k ac ję frontow ych jed n o stek w o jsk ro sy jsk ich do dy w izji w łącznie. P rzy k ład ó w tak ich m ożna przytoczyć znacznie w ięcej. 5. P od pojęciem „cisza rad io w a” rozum ie się cał kow ity zakaz u żyw ania n ad a jn ik ó w radiow ych. Cisza rad io w a obow iązuje zw ykle w okresie przygotow y w an ia operacji zaczepnej. W ty m czasie w szelkie in fo rm acje (rozkazy, m eld u n k i itp.) przek azy w an e są m iędzy sztabam i jed n o stek za pom ocą środków łącz ności przew odow ej. Ścisłe p rzestrzeg an ie reg u la m in u ciszy radiow ej uniem ożliw ia przeciw nikow i p ro w ad ze nie rozpoznania radiow ego, tj. n asłu ch u i n am ierzania.
3. M agnetofon w ykorzy sty w an y je st w rozpozna n iu radiow ym do u trw a la n ia odebranych sygnałów p rac u jąc y ch n ieprzyjacielskich sta c ji radiow ych i in nych. Zapis u trw alo n y na taśm ie m agnetycznej (m a gnetofonow ej) je st n astęp n ie analizow any w ośrod k u opracow ującym m a te ria ły uzyskane z rozpoznania radiow ego. W ośrodku tak im przede w szystkim rozszy fro w u je się zapisane na ta śm ie in fo rm acje rozpoz naw cze, an alizu je się ich tre ść i przek azu je odpow ied n im kom órkom sztabu jednostki organizującej rozpoz n anie radiow e. 4. R ozpoznanie rad io w e dla celów w ojskow ych za częto prow adzić już od początku I w o jn y św iatow ej. B ył to p rzede w szystkim n asłuch w iadom ości p rze k a zyw anych drogą radioteleg raficzn ą, jako że w ow ym czasie dla potrzeb łączności w ojskow ej w yko rzy sty w any b y ł -wyłącznie rad io teleg raf. R ezultaty rozpoz n an ia radiow ego były bardzo zachęcające. M iędzy in nym i, ja k w y n ik a z danych sztabu generalnego arm ii n iem ieckiej, dzięki nasłuchow i rad io w em u prow adzo
172
6. D ezinform acja radiowa- je s t w ażnym ogniw em w przeciw d ziałan iu radioelektronicznym . P olega ona n a p rzek azy w an iu drogą rad io w ą n iepraw dziw ych, ale m ak sy m aln ie p raw d opodobnych in fo rm acji, k tó re m o gą być p rzy ję te przez p rzeciw n ik a za p raw d ziw e. Dez in fo rm ac ja radiow a w p ro w ad za za te m w b łąd p rz e ciw nika; je st to w ięc w sto su n k u do tzw. ciszy r a diow ej czynne p rzeciw działanie radiow e. Oczywiście, o rg an izacja d ezin fo rm acji rad io w ej n ie może być p ro w adzona przez poszczególne jedn o stk i n iezależnie od siebie. M usi to być a k c ja w y jątk o w o dobrze skoordy n o w an a i prow adzona w edług odgórnie ściśle u sta lo n e go p la n u p rzeciw działania. W zakres takiego przeciw d ziałania radioelektronicznego, oprócz d ezinform acji rad io w ej, w chodzi rów nież rozpoznanie i zakłócanie radiow e, a także niszczenie n ieprzyjacielskich u rzą dzeń radioelektronicznych. J a k po d ają A m erykanie, w w y n ik u realizacji przeciw d ziałan ia rad io elek tro n icz nego w czasie II w ojny św iatow ej, udało się uch ro n ić od zniszczenia co n ajm n iej 450 sam olotów bom bow ych i u rato w ać życie ponad 4000 członków ich załóg, a sze reg m iast angielskich, w tym rów nież L ondyn, u n ik nęło całkow itego zniszczenia. 7. N ależy p rzede w szystkim znać p a ra m e try za kłócanej stacji rad io lo k acy jn ej, tj. częstotliw ość jej pracy, czas trw a n ia im pulsu sondującego i częstotli w ość p o w tarz an ia im pulsów . D ane te u zy sk u je się za pom ocą rozpoznania, prow adzonego p rzy użyciu od pow iednich urządzeń rozpoznaw czych. Z akłócanie s ta
173
cji rad aro w y ch , zw ane zakłócaniem czynnym , polega na w y tw arza n iu sygnałów , k tó ry ch p a ra m e try odpo w iadają p a ra m e tro m sygnałów zakłócanej stacji r a diolokacyjnej. W w yn ik u odbioru ta k ich sygnałów , na ek ra n ie zakłócanej stacji radio lo k acy jn ej p o ja w iają się zobrazow ania, k tó re w pro w ad zają w błąd o p era tora, co do liczby i k ie ru n k u w y k ry ty c h i obserw o w an ych n a w skaźniku celów. Sygnały zakłócające m o gą rów nież pow odow ać częściowe lub całkow ite za św iecanie ekranów w skaźników radiolokacyjnych. O ile je d n ak w pierw szym p rzy p a d k u o p erato r nie wie o tym , że jego sta c ja je st zakłócana, to w drugim do m yśla się tego n aty ch m iast, w zw iązku z czym może unikać zakłócenia, stosując np. przełączanie stacji r a d iolokacyjnej na inny zakres częstotliw ości albo w łą czając u rządzenia elim inujące zakłócenia. 8. Oczywiście. N ajczęściej stosow anym i środkam i m askow ania sam olotów są m etalizow ane p ask i p ap ieru (albo cienkiej folii alum iniow ej) lu b cienkie siatki m e-
z o b ra zo w a n ie na w s k a ź n ik u s ta c ji ra d a ro w e j
T w orzenie zakłóceń biernych talow e holow ane przez sam olot. Z arów no p ask i m e ta lizow ane, zw ane dipolam i półfalow ym i, ja k i siatk i pow odują w ielokrotne zw iększanie liczby sygnałów echa (zw iększenie liczby zobrazow ań obiektów ) na ek ran ie obserw ującej je sta cji radiolokacyjnej, a ty m
174
sam ym u tru d n ia ją zlokalizow anie w łaściw ych celów (samolotów), dezorganizując obronę przeciw lotniczą nieprzyjaciela. W p rzy p a d k u in n y ch środków n ap ad u pow ietrznego, np. ra k ie t balistycznych, m ogą być ró w nież stosow ane środki m ask u jące obiekt w łaściw y, tj. d an ą rak ietę. W obserw ow anym przez n aziem n ą stację rad io lo k acy jn ą pocisku balistycznym może np. o d dzielić się m etalo w a osłona, k tó ra stw orzy d odatkow ą pow ierzchnię o d b ijającą dla fal radiow ych w y sy ła nych p rzez a n ten ę stacji rad io lo k acy jn ej. S pow oduje to p o jaw ien ie się n a ek ra n ie dw óch łu b w iększej licz by zobrazow ań, zależnie od tego, n a ile części rozp ad ła się om aw iana pow łoka, i ja k a je st skuteczna p o w ierz ch n ia odbicia ty ch frag m en tó w . 9. Oczywiście. S am olot U -2 był bogato w y p o sa żony w urządzenia ro zp o zn an ia radioelektronicznego. U rządzenia te służyły do rozpoznania naziem nych śro d ków łączności rad io w ej, stacji rad io lo k acy jn y ch oraz urząd zeń i system ów do k ie ro w a n ia pociskam i ra k ie tow ym i. N a pokładzie sam olotu U -2 zn ajd o w ał się zespół a p a ra tu ry prow ad zącej sam oczynne rozpozna nie rad io w e n a falach zak resu 3-centym etrow ego (od 2,3 do 4 cm), 10-centym etrow ego (od 6 do 15 cm) oraz zak resu decym etrow ego (od 30 do 100 cm). W sa m olocie były rów nież zain stalo w an e odpow iednie a n ten y : parab o liczn a dla zak resu fal cen ty m etro w y ch oraz p łask ie i sp iraln e — dla zak resu fal d ecy m etro w ych. A p a ra tu ra ta u m o żliw iała ró w n ież n am ierza nie rozpoznaw anych obiektów , dzięki odpow iednio u sy tu o w an y m antenom . W szystkie te in fo rm acje r e je stro w a n e były n a taśm ie m agnetycznej, k tó re j p rze suw był zsynchronizow any w czasie z tra s ą i p rę d kością lo tu sam olotu. 10. K o n trp rzeciw d ziaian ie rad io elek tro n iczn e to ta k a działalność w łasnych w ojsk, k tó rej zadaniem jest zapew nienie stab iln ej p rac y w łasnych u rządzeń ra d io elektronicznych w w aru n k a c h intensyw nego przeciw d ziałania rad ioelektrycznego nieprzyjaciela. Z ad an ie to nie jest, oczywiście, łatw e i może być zrealizow ane ty lk o przy zastosow aniu sp ecjalnych przedsięw zięć za pobiegaw czych. N ależą do nich p rzede w szystkim : niszczenie środków rad ioeletronicznych przeciw nika, m askow anie radiow e, m ające na celu u tru d n ie n ie p rze ciw nikow i p ro w ad zen ia rozpoznania, oraz ochrona w łasnych środków rad io elek tro niczn y ch przed zakłóce niam i pow odow anym i przez przeciw nika. Z ad an ia te
175
realizow ane są za pom ocą odpow iednich urządzeń i m etod, stanow iących w łaśnie podstaw ow e narzędzie w spółczesnej w ojny radioelektronicznej.
26 . RADAR 1. N azw a ra d a r je st tzw. skrótow cem , pow stałym z pierw szych lite r p ełn ej nazw y urządzeń rad aro w y ch w języku angielskim . Istn ie ją przy tym dwie w ersje pochodzenia te j nazw y: je d n a p ow stała w A nglii od słów: R adio A id s jor D ejence and R econnaissance (ra diow e środki obrony i rozpoznania), a d ru g a — w S ta n ach Zjednoczonych A m eryki P ółnocnej od słów: Radio D etection and R anging (w ykryw anie i n am ie rzan ie radiow e). N azw a ra d a r może być i w łaściw ie je s t z pow odzeniem zastępow ana przez nazw ę rad io lokacja, co oznacza lokalizację obiektów za pom ocą fal radiow ych. 2. Chodzi tu o nietoperza, k tó ry w sw ych w ie czornych lotach posługuje się zjaw iskiem echa u ltra dźwiękowego. N ietoperz w y tw arza k ró tk o trw a łe im pulsy drgań ultradźw iękow ych, k tó re n astępnie po od biciu od otaczających przedm iotów od b iera w postaci sygnałów echa. N ietoperz je st w ięc jak b y la ta ją c ą s ta cją rad aro w ą, działającą na falach u ltradźw iękow y ch (naddźw iękow ych), niesłyszalnych dla człow ieka. 3. O czyw iście w szystkie — sta c ja ra d a ro w a sk ład a się bow iem z następujących podzespołów : n ad a jn ik a radiow ego w ytw arzającego sygnał sondujący, anten y p ro m ien iu jącej ten sygnał w p rze strzeń i o d b ierającej słaby sygnał echa, odbiornika radiow ego w zm acn iają cego odebrany p rzez a n te n ę sygnał echa w zobrazo w an ie o b ie k tu obserw ow ane n a ek ra n ie tegoż w sk aź n ik a o raz układów zasilających en erg ią elektryczn ą w szystkie podzespoły stacji rad a ro w ej.
k o rzy stał p rak ty czn ie fale rad io w e do celów łączności. Lee de F o rest sk o n stru o w ał w 1906 r. p ierw szą trzy elek tro d o w ą lam p ę elek tro n o w ą (triodę), u m o żliw ia jącą w zm acnianie sygnałów elektrycznych. A lb ert H ull zbudow ał w 1921 r. p ierw szy m ag n etro n , będący obec nie jednym z p o dstaw ow ych elem en tó w sta c ji r a d a row ej. W atso n -W att o p raco w ał w 1935 r. p ro je k t r a diolokacyjnej stacji ostrzegaw czej. 5. P o m iar odległości przez stację ra d a ro w ą re a li zow any jest dzięki sta łe j p ręd k o ści rozchodzenia się fal radiow ych, ró w n ej w przy b liżen iu p rędkości św ia tła, tj. 300 000 km /s. S tac ja rad a ro w a m ierzy w isto cie czas, ja k i u p ły w a m iędzy w ysłaniem im p u lsu son dującego i odbiorem sygnału echa. Z n ając ten czas oraz stałą p rędkość rozchodzenia się fal rad io w y ch , z łatw ością o k reśla się odległość do w y k ry teg o obiektu. 6. O k rę t podw odny p łynący w całkow itym zan u rzen iu nie może być w y k ry ty p rzez stację rad a ro w ą zain stalo w an ą np. n a pokładzie sam olotu. Tłum aczy się to tym , że fale rad io w e nie p rz e n ik a ją w środo w isko w odne, lecz o d b ija ją się w sposób rozproszony od pow ierzchni wody. Jed y n ie w y n u rzo n e o k ręty pod w odne lu b p łynące w zan u rzen iu , ale z w y su n ięty m peryskopem , m ogą być w y k ry te p rzez sam olotow ą s ta cję rad aro w ą. 7. P o m iar prędkości w ia tru w górnych w arstw ac h atm o sfery za pom ocą stacji ra d a ro w e j realizo w an y je st p rzy użyciu balon u -so n d y w ypuszczanego w po w ietrze. U noszony z w iatre m balo n -so n d a o d b ija syg n ały elek tro m ag n ety czn e w ysyłane przez stację ra d a ro w ą, w sk u tek czego n a ek ran ie w skaźnika sitacji po w sta je ruchom e zobrazow anie balonu, n a podstaw ie k tórego o p erato r o k reśla odległość do balo n u -so n d y o raz jego prędkość przem ieszczania się. A p oniew aż prędkość przem ieszczania się balonu-sondy je st ta k a sam a ja k prędkość w ia tru (ruchu m as pow ietrza) n a d an ej wysokości, w ięc oczyw iście tym sam y m w y zn a cza się p ręd k o ść w iatru .
4. H en ry k H ertz w ytw orzył w 1886 r. po raz pierw szy fale elektro m ag n ety czn e za pom ocą oscyla to ra. A leksander Popow w 1896 r. po r a z pierw szy w y
8. O b iek t o n iew ielkich w y m iarach m oże być w y k ry ty jed y n ie przez sta cję ra d a ro w ą p rac u jąc ą n a f a lach u ltra k ró tk ich . N a p rzy k ład p eryskop o k rę tu p o d w odnego dobrze je st w y k ry w a n y przez sta cję r a d a ro w ą p ra c u ją c ą n a falach cen tym etrow ych. O gólnie m ożna pow iedzieć, że sta c ja ra d a ro w a p ra c u ją c a na
176
12 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
177
danej długości fali rad io w e j może z pow odzeniem w y k ry w ać tylko ta k ie obiekty, k tó ry ch w y m iary liniow e są w iększe od długości danej fali. A zatem k u te r to r pedow y ła tw iej będzie w ykryć za pom ocą sta cji ra d a row ej p ra c u ją c e j na falach u ltra k ró tk ich . 9. A by o p erato r m ógł odróżnić zobrazow anie w łas nego sam olotu od zobrazow ania sam olotu przeciw nika, n a pokładzie w łasnego sam olotu m usi być um ieszczo ny specjalny n ad a jn ik id en ty fik u jący . N ad a jn ik ten
ro zlatu jąc się w p o w ietrzu , p o w o d u ją p o w staw an ie fa ł szyw ych sygnałów echa, lu b też n a w y tw arza n iu za kłóceń radiow ych n a te j sam ej długości fali, n a ja k iej p rac u je d an a sta cja rad a ro w a. P row adzone są rów nież p race n ad tzw. pokryciam i an ty rad aro w y m i, tj. nad specjalnym i farb am i p o ch łan iający m i fale radiow e, a w ięc nie dającym i odbicia, czyli ech a radiow ego.
■ STA CJE RADAROW E
Sygnały id en ty fik u jące na ek ran ie w skaźnika radiow ego
1. Zależy. Z w iązane je st to z k u listo ścią Ziem i i prostoliniow ym rozchodzeniem się fal radiow ych. W spółczesne sta cje rad a ro w e m ogą w y k ry w ać sam o loty bombowTe w odległości do 450 k m pod w aru n k iem , że sam olot leci na w ysokości p o n ad 12 km . Jeżeli je d n ak sam olot ten będzie leciał n a w ysokości np. 1,5 km , to może być w y k ry ty przez sta c ję ra d a ro w ą dopiero w odległości ok. 75 km . Z tych w ięc w zglę dów niezm iernie istotnym p ro b lem em w spółczesnej r a d iolokacji je st w y k ry w an ie nisko la tający ch obiektów . Jeżeli bow iem zw aży się, że sam olot będzie leciał jeszcze niżej niż 1,5 km n ad ziem ią, to oczyw iście będzie on m ógł być w y k ry ty w jeszcze m niejszej od ległości od sta cji rad a ro w ej. A p oniew aż prędkość lo tu w spółczesnych sam olotów odrzutow ych je st b a r dzo duża, ponad 1000 km /h, w ięc oczyw iste jest, że im m n iejsza je st odległość w ykrycia, ty m m niej czasu p o zostaje n a obronę.
w chw ili oprom ieniow ania w łasnego obiek tu p rzez w łasną stację ra d a ro w ą w ysyła odpow iedni sygnał id enty fik u jący , k tó ry je st o dtw arzany n a ek ra n ie w sk aźn ik a obok zobrazow ania w łasnego sam olotu. Na po d staw ie tego w łaśnie sygnału o p erato r odróżnia zobrazow anie w łasnego sam olotu od zobrazow ania sa m olotu przeciw nika. 10. Sam olot może ochronić się przed w ykryciem przez stację rad aro w ą, stosując m etody m askow an ia radiolokacyjnego. M askow anie tak ie polega np. na w yrzucaniu z sam olotu cienkich pasków folii, k tó re,
178
Ilu stra c ja zasięgu w y k ry w a n ia stacji rad aro w ej
179
2. Może. W ty m celu w y k orzystyw ane są stacje rad aro w e przeznaczone sp ecjaln ie do w y k ry w a n ia sta now isk m oździerzy. S ta c ja ta k a śledzi lot pocisku moździerzow ego, w rezu ltacie n a ek ra n ie jej w sk aź n ik a zostaje zobrazow any obserw ow any odcinek to ru lo tu pocisku. N a te j podstaw ie za pom ocą odpow ied nich przyrządów przeliczających zostaje odtw orzony rów nież niew idoczny, sk ry ty za w zniesieniem to r lo tu pocisku. D ysponując w yk resem to ru lo tu pocisku, m ożna ju ż n a podstaw ie m apy w yznaczyć z dużą do kładnością stanow isko m oździerza uk ry teg o za w zn ie sieniem te re n u . 3. K ształt an ten y ra d a ro w e j uzależniony je s t w dużym sto p n iu od przeznaczenia stacji, w y k o rzy sty w anego zak resu fal radiow ych, sposobu zasilania e n e r gią w ielkiej częstotliw ości, sposobu kształto w an ia
45° w zględem pow ierzchni ziem i, m a w y m iary 15 X X15 m. W ielkość i k sz tałt an ten y zależą ró w n ież od k sz tałtu żądanej w iązk i p ro m ienio w an ia. In n a w iązka p ro m ien io w an ia p o trze b n a je st p rzy przeszu k iw an iu okrężnym , a in n a p rzy n ap ro w ad zan iu pocisków na cel. A n ten a ra d a ro w a w p o staci w ycin k a paraboloidy (czaszy p arab o lo id aln ej) w sk azu je n a to, że ta k a s ta cja ra d a ro w a przeznaczona je st do k ie ro w a n ia po ciskam i. N ato m iast an te n a w p ostaci o lbrzym iego p ół m isk a usytuow anego dłuższą osią rów nolegle do po w ierzch n i ziem i św iadczy o ty m , że d an a sta c ja r a d aro w a przeznaczona je st do p rzeszu k iw an ia o k rężn e go. P od o b n a an ten a , lecz u sy tu o w a n a k ró tszą osią rów nolegle do pow ierzch n i ziem i, w y k o rzy sty w an a jest w sta c ja c h rad aro w y ch przeznaczonych do p o m iaru w ysokości lo tu w y k ry ty ch o biektów — są to tzw. w y sokościom ierze rad aro w e. 4. P o p ra w n a je st odpow iedź a. T ak ą w iązkę za p ew n ia a n te n a m a ją c a k sz tałt w ielkiego półm iska, k tó rego dłuższa oś jest ró w n o leg ła do pow ierzch n i ziemi. A n ten a ta k a o b raca się w okół osi pionow ej, w sk u tek czego em ito w an a przez n ią w ac h larzo w a ta w iązk a fal o m iata ja k gdyby p rze strzeń w okół sta c ji rad aro w ej, w y k ry w a jąc obiekty.
A n ten a parab o liczn a stacji rad a ro w ej do k ierow an ia pociskam i rak ieto w y m i w iązki pro m ien io w an ia itp. Ogólnie m ożna pow iedzieć, że im m niejsza je st długość fali roboczej, n a jak iej p ra c u je d an a sta cja rad aro w a, tym a n te n a ra d a ro w a m a m niejsze w y m iary , je d n a k n ie je st to regułą. N a przy k ład an te n a ra d a ru z elektronicznym sterow an iem w iązką m a w ysokość pięciopiętrow ego b udynku, a jej p o w ierzchnia p rom ieniująca, n achylona pod k ątem ok.
180
5. P o p ra w n a je st odpow iedź a. W iąże się to z tzw . sk u teczn ą p o w ierzch n ią odbicia, k tó rą p o d aje się w m e trach k w ad rato w y ch . Zdolność różnych obiektów do o d b ija n ia fal rad io w y ch o k reśla w arto ść ich sk u tecznej pow ierzchni odbicia. Je st to w ielkość um ow na, k tó rą w y k o rzy stu je się p rzy ocenie i po ró w n y w an iu zasięgu stacji ra d a ro w e j p rzy w y k ry w a n iu różnych obiektów . D la zo rien to w an ia po d ajem y w arto śc i sk u tecznej pow ierzchni odbicia n iek tó ry ch obiektów : k r ą żow nik 14 000 m 2, niszczyciel 7500 m 2, k u te r to rp e dowy 100 m 2, sam olot bom bow y 10 m 2, czołg 8 m 2, m yśliw ski sam olot o d rzu to w y 3 m 2, głow ica pocisku rak ieto w eg o 0,2 m 2. Ja sn e jest w ięc, że łatw iejsze je st w y k ry cie k u tra torpedow ego niż m yśliw skiego sam o lo tu odrzutow ego, n ie m ów iąc już o głow icy pocisku rakietow ego. D latego też do w y k ry w a n ia obiektów o m ałej sku teczn ej pow ierzchni odbicia m uszą być stoso w an e bardzo p recy zy jn e stacje rad a ro w e o dużej zdol ności rozdzielczej.
6. Duży o k ręt w o jen n y w yposażony je st w k ilk a sta cji rad aro w y ch przeznaczonych do n astęp u jący ch celów : w y k ry w a n ia obiektów p o w ietrzn y ch (np. sam o
181
lotów przeciw nika), n ap ro w ad zan ia m yśliw ców w łas nych na w y k ry te sam oloty przeciw n ik a, w y k ry w an ia obiektów naw odnych (np. okrętów przeciw nika), k ie ro w a n ia ogniem arty le rii do celów pow ietrznych i n a w odnych, k ie ro w a n ia pociskam i rak ieto w y m i do ce lów pow ietrznych, korygow ania o gnia a rty le rii do ce lów naw odnych, k iero w an ia torpedam i. N iezależnie od tego n a dużych o krętach in stalu je się stacje rad a ro w e do celów naw igacyjnych, antykolizyjnych itp. Na m niejszych jed nostkach bojow ych jed n a s ta c ja r a d a ro w a spełnia najczęściej k ilk a funkcji. 7. Nie może. O krętow a stacja rad aro w a, chociaż m a an ten ę um ieszczoną na szczycie m asztu, nie może w y k ryw ać okrętów naw odnych w odległości ponad 50 km. W iąże się to z tzw . horyzontem rad io lo k acy j nym , k tó ry u w arunkow any je st kułistością Ziem i, i prostoliniow ym rozchodzeniem się u ltra k ró tk ic h fal radiow ych, n a jakich p ra c u ją sta cje radarow e. 8. M yśliw ski celow nik rad io lo k acy jn y je s t stacją rad a ro w ą przeznaczoną do prow ad zen ia ognia do celu bez jego w idoczności w zrokow ej, p ra c u ją c ą n a falach centym etrow ych. P ilo t sam olotu m yśliw skiego o b ser w u je n a ek ra n ie pokładow ego w skaźnika radarow ego w y k ry ty cel i sta ra się tak usytuow ać w łasny sam o lot w zględem w ykrytego celu, aby zobrazow anie tego celu znalazło się w środku w yskalow anego ekran u . Wówczas otw iera ogień z działek pokładow ych lub odpala pocisk rakieto w y do obserw ow anego celu. 9. S tacja rad a ro w a do k o n tro li lądow ania sam o lotów m a dw ie anteny i obsługuje jeden p as starto w y . Je j u k ła d antenow y składa się z dw óch a n te n w k sz ta ł cie w ydłużonej elipsy, k tó ry ch dłuższe (i krótsze) osie są w zajem nie prostopadłe. A nteny te p ro m ie n iu ją dw ie w zajem nie prostopadłe w iązki fa l elektrom agnety cz nych: jed n ą nachyloną pod niew ielkim k ątem w zglę dem ziemi, d ru g ą — u sytuow aną pionow o. P ierw sza w iązka w yznacza tzw. to r schodzenia lądującego sa m olotu, a druga — k ie ru n e k p a s a lądow ania. L in ia przecięcia obu prom ieniow anych w iązek fa l e le k tro m agnetycznych w yznacza dla lądującego sam olotu n ie w id zialną drogę nachyloną pod k ątem ok. 4° w zglę dem pow ierzchni pasa lądow ania. O bserw acji m a n ew ru ląd o w an ia sam olotu dokonuje się na ek ra n ie w sk aź n ik a radarow ego, w spółpracującego z zespołem obu
182
S tac ja rad a ro w a do k o n tro li ląd o w an ia sam olotów an ten . P olecenia dotyczące ew en tu aln eg o sko ry g o w a n ia ścieżki schodzenia p rzek azu je się pilotow i lą d u ją cego sam olotu drogą radiow ą. 10, A n ten a p ara b o licz n a w am ery k ań sk im syste m ie w y k ry w a n ia ra k ie t balistycznych m a średnicę 22,5 m. Je s t to olbrzym ia budow la, k tó re j m asa w y nosi ok. 170 t, U m ożliw ia ona dokładne śledzenie lotu ra k ie ty balistycznej, poczynając od odległości ok. 3200 kra. S tac ja rad a ro w a p rac u je n a fa li o długości 70 cm.
28 . NO KTO W IZJA
I TERM O LO KA CJA
1. P o p ra w n a jest odpow iedź c. Je s t to p ro m ie n iow anie podczerw one — p rom ieniow anie ele k tro m a gnetyczne, którego długość fa l je s t m n iejsza od d łu gości n ajk ró tszy ch fal radiow ych i w iększa od d lu-
183
gości w idzialnych fa l św ietlnych. R ozróżnia się trzy podzakresy p rom ieniow ania podczerw onego: bliską podczerw ień o długościach fa l od 0,76 do 2,5 m ik ro m etra, śred n ią podczerw ień o długości fa l od 2,5 do 50 m ikro m etró w i d aleką podczerw ień o długoś ciach fal od 50 do 750 m ikrom etrów . 2. W w ojsku n a szerszą sk alę zaczęto stosow ać noktow izory dopiero w 1942 r . B yły to głów nie ce low niki noktow izyjne, a w ięc u rzą d zen ia um ożliw ia jące p row adzenie celnego ognia w nocy zarów no z b ro ni strzeleck iej, ja k i dział. N oktow izory używ ane były rów nież do prow ad zen ia pojazdów m echanicz nych w nocy oraz do obserw acji te re n u . 3. P o p ra w n a je st odpow iedź b. P rz etw o rn ik o b ra zu je st tym podstaw ow ym podzespołem noktow izora, w któ ry m o b raz w n iew idzialnym prom ieniow an iu podczerw onym zostaje przetw orzony n a o b raz w id zial ny. P ierw szy elektronooptyezny p rze tw o rn ik obrazu zo-stał zbudow any w 1933 r. przez V.K. Z w orykina. Je st to n ajprostszy i najszerzej stosow any p rze tw o rn ik filtr
o b iektyw
fotokatoda
soczewki elektryczne
ekran
okular
przez prom ienie podczerwone
S chem at budow y i działania p rze tw o rn ik a obrazu obrazu. S kład a się ze szklanego zam kniętego z obu stro n w alca, w k tó ry m p a n u je pró żn ia rzędu 10- a m m Hg. Na jednym denku tego w alca od w ew n ątrz n an iesiona je st półprzezroczysta fotokatoda, na k tó rą p ad a prom ieniow anie podczerw one od obserw ow anego obiektu, niosące obraz tego obiektu. N a drugim d en k u w alca naniesiona je st anoda w p o staci ek ra n u la m in ę scenicyjnego. Do elek tro d doprow adzone je st w ysokie napięcie stałe, któ re w y tw arza stałe pole elektry czn e m iędzy fotokatodą i anodą. N iew idzialny o b raz p o w stający n a fotokatodzie pod w pływ em prom ien io w a nia podczerw onego zostaje przetw orzony n a stru m ie ń elek tronów ; przy ty m lok aln a gęstość stru m ie n ia ele
184
ktro n ó w jest w p ro st p ro p o rc jo n aln a do lokalnego n a tężen ia pro m ien io w an ia podczarw onego p ad ająceg o na poszczególne obszary foto k ato d y . E lektrony p rzy sp ie szane są przez pole elek try czn e w e w n ą trz p rz e tw o r n ik a o brazu i u d erz ają w anodę, k tó ra m a postać ek ra n u lum inescencyjnego. E k ra n te n pod w pływ em ud erzający ch w eń elek tro n ó w zaczyna świecić, d ając w idzialne zobrazow anie o b iek tu . Z obrazow anie to w i dzi o b serw ato r w okularze noktow izora. P ro m ien n ik podczerw ieni służy w noktow izorze do ośw ietlen ia obiektów niew idzialnych pro m ien io w an iem p odczer w onym . Rolę tak ieg o p ro m ien n ik a sp e łn ia najczęściej zw ykły reflek to r, np. sam ochodow y, w yposażony w filtr p ro m ien io w an ia podczerw onego, k tó ry p rze p u szcza ty lk o prom ienie podczerw one, a tłum i w szystkie in n e sk ład o w e p ro m ien io w an ia w idzialnego. Isto tn ą rolę spełnia rów nież w noktow izorze blok zasilania, k tó ry dostarcza en e rg ię elek try czn ą do p rze tw o rn ik a o brazu i p ro m ien n ik a podczerw ieni. O pisany n o k to w izor nazyw a się noktow izorem aktyw nym , n ato m ia st noktow izor nie m ający p ro m ien n ik a podczerw ieni n a zyw a się pasyw nym . 4. O czywiście noktow izor ak ty w n y dem ask u je sw ą obecność dlatego, że o św ie tla stru m ie n ie m pro m ien io w an ia podczerw onego o b serw ow ane obiekty, a p ro m ieniow anie to m oże być w y k ry te. 5. W łaściw a je st odpow iedź c. M etaskop je st p rz y rząd em w spom agającym w zrok żołnierza w w a ru n k ach nocnych. U m ożliw ia on bow iem w y k ry cie czyn nych urząd zeń n oktow izyjnych, a w ięc pozw ala n a stw ierdzenie, czy n iep rzy jaciel w y k o rzy stu je w danej chw ili noktow izory. M etaskop je st p ro sty m p rz y rz ą dem , któ ry odbiera p ro m ien io w an ie podczerw one i p rze tw arza je w pro m ien io w an ie w idzialne. P rzy rząd te n nie w y m ag a zasilania p rąd e m elektrycznym .
6. Id ea w y k o rz y sta n ia p ro m ien io w an ia po d czer w onego p o w stała przed I w o jn ą św iatow ą. Je d n ak pierw sze p rak ty czn e w y k o rzy stan ie u rządzeń do w y k ry w a n ia n agrzanych obiektów , tj. obiektów em itu jących p rom ieniow anie podczerw one, m iało m iejsce w czasie I w ojny św iatow ej. B yły to p ry m ity w n e te rm o n am ie rn ik i stosow ane przez w o jsk a niem ieckie do w y k ry w a n ia p rzep ły w ający ch o k rętó w angielskich. T erm o n am iern ik i zain stalo w an e w O stendzie w y k ry w ały z odległości 10 km angielskie torpedow ce, które,
185
leżny jest od mocy źró d ła prom ieniow ania, czułości d etek to ra prom ieniow ania, a ta k że od przeznaczenia danego term o n am iern ik a. 9. T erm olokator p asy w n y sk ład a się z dw óch sprzężonych te rm o n am iern ik ó w um ieszczonych na przeciw ległych końcach obrotow ej podstaw y. O ba te rm o n am iern ik i n a s tra ja n e są jednocześnie n a obser w ow ane źródło p ro m ien io w an ia podczerw onego (np. prom ieniow anie podczerw one ( gazy spalinow e )
sam olot
/T\
S chem at budow y i d ziałania m etaskopu p łynąc z m ak sy m aln ą prędkością, m iały silnie ro z grzane kom in y ; kom iny te em itow ały in tensy w n ie w łaśnie prom ieniow anie podczerw one (cieplne). 7. Z adanie zw ierciadła parabolicznego w głow icy term o n am ie rn ik a p olega n a sku p ian iu p ro m ien io w a n ia podczerw onego, k tó re przychodzi od o b iek tu do term o n am iern ik a. E nergia cieplna tego prom ienio w a n ia sk u p ia się n a detektorze, czyli elem encie czułym n a p rom ieniow anie podczerw one. W detektorze pod w pływ em prom ieniow ania po w staje słaby sygnał e le k tryczny, w zm acniany n astępnie w e w zm acniaczu e lek tronicznym , z k tó ry m d etek to r je st połączony. W zmoc niony sygnał elektryczny doprow adzany je st do w sk aź nika, n a którego ek ran ie o p e ra to r obserw uje jego zob razow anie. Jednocześnie re g u lu je on u staw ienie te rm o n am iern ik a w ta k i sposób, aby zobrazow anie to m iało w arto ść m aksym alną, co n astąp i w chw ili pok ry cia się osi w zdłużnej te rm o n a m ie rn ik a z kieru n k iem , w ja k im z n a jd u je się w danej chw ili obserw ow any obiekt. N astępnie operato r odczy tu je na odpow iednich skalach azym ut i k ą t elew acji w y krytego obiektu, tj. d okonuje jego nam iaru. 8. M aksym alny zasięg w spółczesnych te rm o n am ie m ik ó w w ynosi 100 km. O czyw iście zasięg te n za
186
2a podstaw a obrotowa Z asada d ziałania te rm o lo k ato ra pasyw nego lecący sam olot odrzutow y). Po n a stro jen iu te rm o lo k a to ra n a m aksy m aln e w sk azan ia obu te rm o n a m ie rn i ków o p erato r dokonuje n am iaru w y krytego źródła.
187
O dległość od niego w yznacza się z tró jk ą ta rów n o ram iennego, w k tó ry m ru ch o m a p odstaw a obrotow a p rzy rzą d u je st podstaw ą, a lin ie n a m ia ru tw orzą r a m iona. W tró jk ą cie tym zn an a je st p o d sta w a ró w n a 2a i p rzylegające do n iej k ąty a. M ożna w ięc, k o rzy stając z zależności try gonom etrycznej, określić w y sokość tró jk ą ta D, czyli p o szukiw aną odległość do w y k rytego sam olotu. O dległość ta będzie rów na: D = = a tg a 10. W łaściw a je st odpow iedź b. T erm o n am iern ik ta k i je st sprzężony z układ em sam o n ap row adzania po cisku i dzięki ruchom ej, tzw. śledzącej głow icy, bez przerw y nadąża za o bserw ow anym obiektem .
29 .
RO ZPOZN A NIE I M ASKOW ANIE
1. W łaściw a je st odpow iedź b. S un Tsy, chiński znaw ca sztuki w o jen n ej, 500 la t przed n aszą e rą n a p isał w dziele O sztuce w o je n n e j n astęp u jące słow a: „W szelkie działania w ojen n e o p ie ra ją się n a oszustw ie. Jeżeli jesteśm y zdolni do w y k o n y w an ia atak u , m usi w y daw ać się, że nie m am y ta k ich m ożliw ości. Jeżeli p o d ejm ujem y działania, m usi w ydaw ać się, że je ste ś m y m ało aktyw ni. Jeśli jesteśm y blisko, nieprzyjaciel m usi być przekonany, że jesteśm y daleko. O dw rotnie, jeśli jesteśm y daleko, m usi w ydaw ać się, że jesteśm y blisko”.
cuscy rozpoczęli I w o jn ę św iatow ą w czerw onych spodniach i ciem noniebieskich k u rtk ac h . D opiero w toku w ojny, kiedy okazało się, że s tra ty w o jsk fra n cuskich są n iepom iernie duże, w prow adzono rów nież u m u n d u ro w an ie koloru ochronnego. 4. M askow anie d ek o racy jn e polega n a stosow aniu sztucznych m asek oraz różnych k o n stru k cji m a sk u ją cych, np. prow izorycznych budynków , m ostów itp. M askow anie dek o racy jn e służy do m ask o w an ia i p o zorow ania obiektów rzeczyw istych. Było ono na sze ro k ą sk alę stosow ane w czasie II w ojny św iatow ej. Z nane są p rzy p ad k i pozorow ania całych obiektów przem ysłow ych, a n aw e t m iast. 5. Rozpoznanie rad io lo k acy jn e zaczęta na szerszą skalę stosow ać w czasie nalotów alianckich n a obiekty zn ajd u jące się na te re n ie N iem iec h itlerow skich. S łu żyły do tego celu stacje rad io lo k acy jn e, zw ane ra d io lo k acy jn y m i celow nikam i bom bow ym i. D zięki ty m stacjo m możliw e było nocne b om bardow anie obiektów . N a w sk aźn ik u rad io lo k acy jn y m ta k iej stacji p o w sta w ało zobrazow anie te re n u , n ad k tó ry m -przelatyw ał sam olot. Z n ając ch a rak te ry sty cz n e elem enty takiego zobrazow ania, załoga sam olotu bom bow ego m ogła z łatw ością w yk ry ć obiekt będący celem bom b ard o w a n ia 6. M askow anie przeciw rad io lo k acy jn e m a n a celu u tru d n ie n ie lu b w ręcz uniem ożliw ienie prow adzenia rozpoznania radiolokacyjnego za pom ocą zm niejszenia
2. D okonali tego F rancuzi w 1794 r. w bitw ie pod F leu ru s i w czasie oblężenia tw ierdzy C harleroi. W ykorzystano w ty m celu sp ecjaln ie zbudow any pod k ie ru n k iem k ap itan a C oustelle’a balon L ’E n tre p re n a n t (Zuchw’aly), z którego przeprow adzono rozpoznanie w ojsk austriackich. 3. M u ndury koloru ochronnego w prow adzono do w ojsk na sk a lę m asow ą dopiero w czasie I w ojny św iatow ej. W ojska niem ieckie m iały m u n d u ry szaro zielone, angielskie — khaki, au striac k ie — szaroniebieskie, rosyjskie — bru n atn o szare. A le żołnierze f r a n
188
R eflek to ry rogowe
189
zdolności o d b ijan ia fa l rad io w y ch przez obiekt m asko w any lu b zw iększenia zdolności o d b ijan ia fal ra d io w ych przez te re n , n a k tó ry m z n a jd u je się m askow any o biekt, do ta k ie j w artości, ja k ą zapew nia ob iek t m as kow any. Z m niejszenie zdolności o d b ija n ia fal rad io w ych u zyskuje się p rzez p o k ry w an ie obiektów m asko w anych m a teria łam i pochłaniającym i fale radio w e; m ogą to być np. m a ty w łosiane lu b gąbczaste, n asy cone odpow iednim i środkam i ch e m ic zn y m i Z w iększe n ie zdolności o d bijania fa l radiow ych p rzez te re n u zyskuje się um ieszczając w ty m te re n ie tzw . reflek to ry rogow e, czyli odhijacze p rom ieniow ania radiow ego w y konane z blach lu b siatek m etalow ych w postaci ściętego narożnika. Z o k resu I I w ojny św iatow ej zn a ne są p rzy p a d k i m askow ania przeedw radiolokacyjnego n a w e t dużych obiektów . 7. K am uflaż, czyli m alow anie m askujące, jest jed n y m z elem en tó w m ask o w an ia im itacyjnego. G łów ny m celem m askow ania im itac y jn e g o je st upodo b n ie nie m askow anego obiek tu do otoczenia. O biekty fo r ty fik acy jn e — po p rzeprow adzeniu m askow ania im ita cyjnego — m ogą pozorow ać m ało istotne obiek ty te renow e, np. zabudow ania gospodarskie, ste rty , pry zm y k am ieni itp.
8. M askow anie dźw iękow e przeznaczone jest do zm niejszenia lu b zniekształcenia odgłosów dźw ięko w ych pow odow anych w y strza łem z działa, m oździerza itp., co m a n a celu u tru d n ie n ie lu b uniem ożliw ienie nieprzyjacielow i dokonania rozpoznania stanow isk og niow ych. Sposoby m askow ania dźw iękow ego m ogą być różne: w dogodnych m iejscach pow oduje się w y b u ch ład unków m a teriałó w w ybuchow ych im itu ją cy c h w y strza ł działow y, co m a na celu pozorow anie tam sta now isk ogniow ych; um ieszcza się stan o w isk a ogniow e a rty le rii za ukry ciam i tłum iącym i echo w y strza łu (np. za ścianą lasu, za w zniesieniam i itp.); w rejo n a ch p o zornych zgrupow ań w ojsk n a d a je się przez m egafony w a rk o t silników ; m a n e w ru je się pojedynczym i p o jazdam i itp. 9. M aski służą do u k ry cia żołnierzy, sp rzętu w o j
skow ego i obiektów w ojskow ych p rzed o b serw acją n ieprzyjaciela. N ajczęściej stosow anym i obecnie m a s kam i są siatk i m askujące w yko n y w an e ze sznura*, d ru tu lu b tw orzyw sztucznych. W pleciony je st w nie m a te ria ł m askujący w postaci tk a n in barw ionych lu b tw o rzyw sztucznych. S iatk i ta k ie rozciąga się n a sp e cjalnych podporach n ad m askow anym i obiektam i. W y
190
m iary siatek m ask u jący ch są dostosow ane do w iel kości m askow anych obiektów . Istn ie ją siatk i m ask u jące sam ochodow e, czołgowe, a rty le ry jsk ie itp. N ależy pam iętać, że niek tó re ro d zaje m asek m ogą być odróż niane od obiektów m askow anych za pom ocą p ro m ie nio w an ia podczerw onego. 10. W o p eracji „O v erlo rd ” w 1944 r. B yła to ope rac ja d esantow a w o jsk alianckich rozpoczęta 6.VI 1944 r. w N orm andii w celu u tw o rzen ia drugiego fro n tu w E uropie Z achodniej. W o p eracji te j n a n ie zw ykle szeroką sk alę zastosow ano m askow anie s tr a tegiczne, którego rez u ltatem końcow ym było w p ro w a dzenie dow ództw a niem ieckiego w błąd co do fa k tycznego m iejsca ląd o w an ia desantu. S k ru p u la tn ie przep ro w ad zan a d ezinform acja rad io w a, ag e n tu raln a, ja k rów nież ak c ja po zo ru jąca d esan t w rejo n ie P as-d e-C alais doprow adziły do tego, że N iem cy byli przek o n an i, iż in w azja w o jsk alian ck ich zostanie do k o n an a w ty m w łaśn ie rejo n ie, tj. w najw ęższym m iejscu k an a łu La M anche. D latego też w rejo n ie P as-d e-C a lais N iem cy zgrupow ali n ajw ięcej sił i śro d ków. J a k głęboko N iem cy byli p rze k o n an i o słuszności sw ej decyzji, św iadczy fak t, że gdy rozpoczęło się w łaściw e lądow anie w ojsk alian ck ich w rejo n ie Caën, odległym od P as-d e-C a lais o przeszło 300 km , do w ództw o niem ieckie uw ażało, iż d esan t w N orm andii je st p róbą zam askow ania w łaściw ego d esantu. S p ra w dziła się w ty m p rzy p ad k u słuszna dew iza m ask o w a nia: „zw ycięża ten , kto posiadł sztukę m y len ia”.
. Z H ISTO R II ROZW OJU R A K IET
1. C hińska strzała, n azy w an a tak że strzałą w ście kłego ognia, w y k o n an a była ze zw ykłej strzały , do k tó rej przyw iązyw ano p ry m ity w n y silnik rak ieto w y z p rę ta bam busow ego zam kniętego z p rzo d u ; do w n ę trza p rę ta nasypyw ano p rochu i um ocow yw ano lont. S trzały ta k ie um ieszczano po k ilk ad ziesiąt sztuk w sp ecjalnych koszach-zasobnikach, k tó re spełniały ro lę pry m ity w n y ch w y rzu tn i.
191
2. P o lak K azim ierz Siem ionow icz n ap isał po ła cinie tra k ta t: A rtis m agnae artilleriae pars prim a , w y d any d ru k iem w A m sterd am ie w 1650 r. W tr a k tacie ty m opasał p o ra z pierw szy w lite ra tu rz e św ia tow ej kon stru k cję, w y tw arza n ie i w łaściw ości rak ie t, w ty m rów nież w ielostopniow ych. K o n sta n tin Cioł kow ski, R osjanin polskiego pochodzenia, je st tw ó rca naukow ych p o d staw lo tu ra k ie t. W 1903 r. ogłosił pierw szą n a św iecie pow ażną p rac ę naukow ą n a te m at teo rii lotu ra k ie ty z uw zględnieniem zm iany m a sy. A m ery k an in R.H. G oddard opracow ał w 1926 r. p ierw szą ra k ie tę n a paliw o ciekłe, k tó ra z pow odze n iem przeszła pró b y poligonow e. S iergiej K orolew — to k o n stru k to r radziecki ra k ie t nośnych i załogow ych sta tk ó w kosm icznych W ostok i W oschod; był jednym z tw órców osiągnięć Z w iązku Radzieckiego w zak re sie b ad a n ia i opanow yw ania p rze strzen i kosm icznej. 3. Z w ierzętam i tym i są m in . m ątw y. M ątw a, r a tu ją c się w niebezpieczeństw ie, w y k o rzy stu je zjaw isko odrzutu. W razie niebezpieczeństw a zasysa ona do jam y paszczow ej wodę, k tó rą n astęp n ie w yrzuca p rzez zw ężony otw ór jam y; p o w stająca p rzy tym siła od rz u tu um ożliw ia jej szybką zm ianę m iejsca i u n ik n ię cie niebezpieczeństw a. 4. Do w ynoszenia n a o rb ity okołoziem skie zało gow ych sta tk ó w kosm icznych używ ane są ra k ie ty w ie lostopniow e, zw ykle trzystopniow e.
głów nego u k ład u napędow ego działało ró w n ież 12 sil ników korekcyjnych, k tó ry ch zadaniem było m in . n a danie rakiecie w k ilk a sek u n d po sta rc ie ru c h u obro tow ego, co stabilizow ało jej lot. 6. S ilnik rak ieto w y pierw szego sto p n ia unosi m a k sym alny ciężar: drugi i trzeci stopień ra k ie ty oraz statek kosm iczny, dlatego też silnik pierw szego sto p n ia m a n ajpotężniejszy ciąg. S ilnik drugiego sto p n ia unosi ju ż tylko statek kosm iczny 1 trzeci stopień r a kiety, może w ięc m ieć znacznie m niejszy ciąg. Dla silnika trzeciego stopnia obciążeniem je st sam statek kosm iczny, a zatem siln ik ten może m ieć ciąg n a j m niejszy. 7. W ysokość trzy sto p n io w ej ra k ie ty nośnej S aturn-5B , k tó ra w y n io sła n a o rb itę okołoziem ską sta tek Apollo-11, w ynosiła ok. 110 m. O dpow iada to w p rzybliżeniu w ysokości 36-piętrow ego bud y n k u . 8. M asa m a te ria łu pędnego (prochu) w te j ra k ie cie przeciw lotniczej w ynosiła dokładnie 15,5 k g; w przy b liżen iu stanow iła zatem ok. 60°/e całkow itej m asy raM ety. 9. Pociski balistyczne są śred n io od 4 do 40 razy dłuższe i 50 do 12 000 razy cięższe od pocisków p rze ciw pancernych. N ajm niejszy bow iem balistyczny po cisk rak ieto w y m a długość ok. 7 m, najw ięk szy zaś r a kietow y pocisk p rzeciw p an cern y m a długość ok. 2 m,
5. R akieta, k tó ra w yniosła n a o rb itę okołoziem sk ą kolejne sta tk i kosm iczne serii W ostok, była trz y stopniow a, zbudow ana w układzie w iązkow o-posobnym . P ierw szy stopień te j ra k ie ty zaw ierał 4 silniki rak ieto w e um ocow ane sym etrycznie i rów nolegle w zględem siln ik a drugiego stopnia. W zw iązku z ty m pierw szy i drugi stopień ra k ie ty tw orzyły układ w iąz kow y. Jednocześnie je d n ak nad drugim stopniem r a k iety um ieszczony był trzeci stopień, a w ięc drugi i trzeci stopień tw orzyły uk ład posobny. Podczas s ta r tu ra k ie ty działał cały u k ła d napędow y sto p n ia pierw szego i drugiego, razem pięć silników o łącznym ciągu ponad 500 T. P o w yczerpaniu się m a teria łu p ę d nego stopnia pierw szego odpadały siln ik i tego stopnia, lecz w dalszym ciągu działał silnik rak ieto w y drugiego stopnia, k tó ry ta k że p o w y czerp an iu sie m a teria łu pędnego odpadał; n astępnie w łączał się silnik stopnia trzeciego. Podczas sta rtu ra k ie ty nośnej W ostok oprócz
n ato m iast długość najw iększego pocisku balistycznego w ynosi ponad 30 m, zaś długość n ajm n iejszeg o po cisk u p rzeciw pancernego ok. 80 cm. M asa n a jm n ie j szego pocisku balistycznego w ynosi ok. 5 t, masa. zaś
192
13 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
R akietow y pocisk balistyczny na ruch o m ej w y rzu tn i
193
najw iększego pocisku przeciw pancernego ok. 100 kg; n ato m iast najw iększy pocisk balistyczny m a m asę ok. 120 t, najm niejszy zaś pocisk przeciw pancerny w aży ok. 10 kg.
p rzeciw p an cern e n apędzane są silnikam i rak ieto w y m i na paliw o sta łe (proch) i przew ażnie w yposażone w przew odow e u kłady k iero w an ia.
10. K oszt w y p ro d u k o w an ia je d n ej ra k ie ty b alisty cznej o dużym zasięgu w ynosi ok. 500 000 dolarów , co stanow i rów now artość ok. 250 sam ochodów osobowych śred niej klasy.
2. Za pom ocą naziem nego przeciw lotniczego p o cisku kierow anego. P ociski rak ieto w e te j k lasy n a p ę dzane są przew ażnie siln ik am i rak ie to w y m i n a stały m a teria ł pędny. Są one k iero w an e zdalnie fala m i r a diow ym i i w yposażone dodatkow o w u kłady sam onaprow adzania. Rozróżnia się w zasadzie trzy grupy
. W SPÓŁCZESNE R A K IETY BOJOW E
1. W łaściw a je st odpow iedź b. R akietow e k ie ro w ane pociski p rzeciw pancerne pojaw iły się w koń cow ej fazie II w ojny św iatow ej. O becnie istnieje co n ajm n iej kilkad ziesiąt różnych typów tego rodzaju po cisków. Z n a jd u ją się one w w yposażeniu w szystkich, n aw et najm niejszych arm ii św iata. P ociski te za opatrzone są przew ażnie w głow ice kum ulacyjne, dzię ki czemu m ogą one przebijać pancerz o grubości do
r sta tecznik
K ierow any rakietow y pocisk przeciw pancerny 650 m m z odległości 2,5—4 km . Istn ie ją dw ie zasad nicze gru p y rakieto w y ch k ierow anych pocisków p rze ciw pancernych. Do pierw szej grupy należą lekkie po ciski przenośne obsługiw ane przez 1 żołnierza, do d r u giej zaś ciężkie pociski przeciw p an cern e o d palan e z w y rz u tn i in stalow anych na sam ochodach, tra n sp o r te ra ch lu b czołgach. M asa le k k ich pocisków przeciw p an c ern y ch je st rzę d u k ilk u (najw yżej k ilkunastu ) k i logram ów , n a to m ia st m asa ciężkich pocisków przeciw p an cernych dochodzi do 100 kg. R akietow e pociski
194
P rzeciw lotniczy pocisk rak ieto w y na w y rzu tn i o krętow ej przeciw lotniczych pocisków k ierow anych. N ajm niejsze z nich, k tó ry ch m asa w a h a się w g ran icach 10—70 kg przeznaczone są do zw alczan ia obiektów la tając y ch n a w ysokości do 10 000 m. Ś red n ie pociski te j k la sy, o m asie w g ran icach 300—1000 kg, um ożliw iają zeistrzeliwanie obiektów ła tając y ch na w ysokościach dochodzących do 20 000 m. N ajw iększe pociski p rz e ciw lotnicze m ają m asę rzęd u 1000—4500 kg i p o zw a la ją n a zw alczanie celów p ow ietrznych na w ysokości do 50 km. 3. W łaściw a je s t odpow iedź a. Pocisk P o laris jest pociskiem b alistycznym średniego zasięgu. Jego m asa s ta rto w a w ynosi ok. 15 t, długość ok. 10 m , a zasięg 4600 km . 4. M ięd zykontynentalne pociski rak ieto w e m a ją zasięg 10 000—20 000 km . M asa sta rto w a ty ch pocisków p rzek racza zw ykle 100 ton.
195
5. P o p ra w n a je st odpow iedź b. B alistycznym po ciskiem rak ie to w y m nazyw a się tak i pocisk ra k ie tow y, którego pasyw ny odcinek to ru (drogi do celu) przebiega w zdłuż krzyw ej balistycznej. R akietow e po ciski balistyczne używ ane są przez w ojska lądow e i m a ry n a rk ę głów nie do zw alczania obiektów naziem n ych; są to w ięc pociski rak ieto w e k lasy ziem ia—zie m ia (Z—Z) i w oda—ziem ia (W—Z). R akietow e pociski balistyczne dzielą się n a trzy grupy. Do pierw szej n a leżą rak ieto w e pociski balistyczne m ałego (bliskiego) zasięgu, nazyw ane rów nież rak ieto w y m i pociskam i taktycznym i. Zasięg pocisków tej gru p y je st rzędu 100—800 km , a ich m asa sta rto w a w ah a się od 4 do 30 t zależnie od ty p u pocisku. Do d rugiej grupy za licza się rak ieto w e pociski balistyczne średniego za sięgu, zw ane rów nież rakietow ym i pociskam i o p e ra cyjnym i. Z asięg pocisków tej gru p y je st rzędu 3000— —4000 km , a ich m asa sta rto w a w ynosi ok. 40—50 t. W reszcie do trzeciej g ru p y należą rak ie to w e pociski balistyczne dużego (dalekiego) zasięgu, nazyw ane ró w nież rak ie to w y m i pociskam i strateg iczn y m i lu b m iędzykontynentalnym ś. P ociski tej gru p y m a ją zasięg rzędu 10 000—20 000 km , a ich całkow ita m asa s ta r tow a p rze k ra cza zw ykle 100 t. R akietow e pociski b a listyczne o szczególnie dużym (dalekim ) zasięgu, p rze k raczającym zw ykle 20 000 km , nazyw ane są niekiedy rak ietow ym i pociskam i globalnym i lub po p ro stu r a k ietam i globalnym i.
6. R akieto -to rp ed y służą do zw alczania okrętów podw odnych płynących w zanurzeniu. R ak ieto -to rp ed a w y rzu can a je s t z okrętow ej w y rzu tn i rak ie to w ej i w czasie lotu w pow ietrzu napędzana silnikiem ra k ie to w ym na stały m a teria ł pędny. Po w ejściu do w ody rak ie to -to rp e d a napędzana je st podobnie ja k zw ykła to rp ed a za pom ocą siln ik a elektrycznego, gazowego lub parow ego. Z asięg ra k ie to -to rp e d y dochodzi do k ilk u n a stu kilom etrów , a jej całkow ita m asa sta rto w a je st rzęd u 1 tony. R akieto -to rp ed y m a ją u kłady sam onap ro w adzania akustycznego i m ogą być w yposażone w głow ice bojow e konw encjonalne lu b jądrow e. 7. S am oloty-pociski mogą być w yrzucane z w y rz u tn i naziem nych i okrętow ych, a tak że z sam olotów . Są one przew ażnie przeznaczone do zw alczania celów naziem nych. P rzykładem tak ich sam olotów -pocisk ów m ogą być np. am ery k ań sk ie n aziem ne sam oloty-p o ci ski M atador, M ace i S nark, lotniczy sam olot-pocisk H o u nd Dog o raz m orski sam olot-pocisk Regulus.
196
Istn ie ją rów nież sam oloty-pociski przeciw lotnicze, s łu żące do zw alczania celów pow ietrznych, ja k np. a m e ry k ań sk i bezpilotow y m yśliw iec p rze ch w y tu ją cy B om arc. Zasięg sam olotów -pocisków w y rzu can y ch z n a ziem nych i ok ręto w y ch w y rz u tn i je st rzędu 1008— —2000 km . M asa całk o w ita sam olotu-pocisku w y n o si 6000— 10 000 kg. S am oloty-pociski m a ją dw a siln ik i: rak ieto w y n a stały m a te ria ł pęd n y (tzw. siln ik s ta r towy) i tu rb o o d rzu to w y (tzw. silnik m arszow y). S a m oloty-pociski m a ją zw ykle program ow y u k ła d k ie ro w a n ia i w yposażone są p rzew ażnie w głow icę ją d ro w ą lu b term o jąd ro w ą. S am oloty-pociski w y rz u ca n e z sam olotów m a ją tylko jed en siln ik tru b o o d rz u to w y ; ich zasięg je st rzę d u 1000 km , a całkow ita m a sa s t a r to w a n ie p rzek racza 5000 kg. Jeżeli zaś chodzi o b ezpilotow e m yśliw ce p rzech w y tu jące, k tó re są w y rz u cane z w y rz u tn i naziem nych, to m a ją one d w a siln ik i, podobnie ja k sam oloty-pociski. Ich m asa sta rto w a w y nosi ok. 7000 kg, zasięg jest rzęd u 800 km , a p u ła p dochodzi do 30 km . Są one w yposażone w głow icę ją d ro w ą i m a ją u k ład k ie ro w a n ia zdalnego i sam o naprow adzania. B. W łaściw a je st odpow iedź a. Są to pociski lo tn i cze w yposażone w silnik rak ieto w y na stały m a te r ia ł pędny. Ich m asa sta rto w a w ah a się w g ran icach 200— —-800 kg, a zasięg w ynosi od ok. 7 do ponad 100 k m . Pociski te m ają zw ykle k o n w en cjo n aln ą głow icę b ojo w ą i k iero w an e są falam i radiow ym i. 9. P rzeciw pociski do zw alczania ra k ie t b alisty c z nych w yposażone są w głow ice jądrow e. M ają d w u stopniow y nap ęd rak ie to w y realizow any za pom ocą silników rak ieto w y ch n a sta ły m a teria ł pędny. M asa sta rto w a ty c h przeciw pocisków w ynosi ok. 10 t, Ich zasięg dochodzi do 400 km , a p u ła p w ynosi ok. 150 k m . K ierow ane są za pom ocą sta cji rad aro w y ch i sam o naprow adzane.
tO. P o n ad 2 m in dolarów — np. koszt a m e ry k a ń skiego m ięd zy kontynentalnego pocisku rak ieto w eg o M inutem an w yniósł w raz z kosztam i w y rzu tn i p o d ziem nej ok. 2 400 000 dolarów .
WŁ.
k ie r o w a n ie
p o c is k a m i
r a k ie t o w y m i
1. J u ż p rzed I w ojną św iatow ą były prow adzone p race n ad k ierow aniem n a odległość różnym i obiek ta m i w ojskow ym i, m.in. w 1908 r. opatentow ano u rzą dzenie do k ierow ania torp ed am i za pom ocą fal elektrom agnetycznych. P ierw sze n ato m iast próby w y k o rzy sta n ia fa l radiow ych do zdalnego kiero w an ia sam olotem przeprow adzono w e F ra n c ji w 1918 r. S a m olot kiero w an y radiem przebyw ał w ów czas ok. 1 go dziny w pow ietrzu i po przeleceniu ok. 100 k m po w rócił do m iejsca, skąd w y sta rto w a ł. P odobne próby były przep ro w ad zan e w A nglii w 1928 r. W tedy do p ró b użyto sam olotu bom bow ego, k tó ry — k iero w an y fala m i radiow ym i •— przeleciał ok. 1000 km i w y lą dow ał sam odzielnie n a lotnisku, z którego w y sta r tow ał. 2. Isto ta k ierow ania zdalnego polega n a p rz e k a zyw aniu do kierow anego obiektu określonych sy g n a łów (rozkazów), najczęściej elektrycznych, pod w p ły w em k tó ry ch ■wprawiane są w ru ch odpow iednie u rzą d zen ia w ykonaw cze, tzw. serw om echanizm y, um ieszczone n a k ierow anym obiekcie. A by określony sygnał, nad aw an y z urządzenia kierującego, pow o dow ał uruchom ienie określonego serw om echanizm u n a obiekcie kierow anym , sygnały k ieru jące są o d pow iednio kodow ane. S ygnały k ie ru jące m ogą być p rzesy łan e z urządzenia kierującego do serw om ech a nizmów’’ na obiekcie k ierow anym drogą przew odow ą, rad io w ą lu b w inny sposób. 3. K ierow anie przew odow e stosow ane je st p rze w ażnie w p rzeciw pancernych pociskach rakietow y ch . J e s t ono odm ianą k ierow ania zdalnego. N azw a pocho dzą stąd, że sygnały k ie ru jące w ystrzelonym pociskiem p rze sy łan e są za p ośrednictw em dw óch przew odów ro zw ijający ch się ze szpul znajdujących się w pocisku. Istn ie je w ięc podczas lotu pocisku sta łe przew odow e p o łączenie u k ła d u sterującego, znajdującego się w m iejscu odpalenia pocisku, z serw om echanizm em um ieszczonym w kadłubie pocisku. Isto ta takiego k ie ro w a n ia polega na tym , że o p erato r jednocześnie o b se rw u je cel (np. czołg nieprzyjacielski) i w y strze lony w jego k ie ru n k u pocisk przeciw pancerny, s ta ra ją c się u trzy m ać pocisk rak ieto w y n a linii: ope r a to r —-pocisk—cel. E w en tu aln e odchylenia lotu pocisku od te j lin ii o p era to r s ta ra się zlikw idow ać, p rze sy
198
ła ją c za pom ocą przew odów sygnały k ie ru jące , w y tw arzan e w n iew ielk im n a d a jn ik u ty p u dźw igniow e go. Z ależnie od koniecznej zm iany lo tu pocisku p rz e su w a on dźw igienkę u rząd zen ia ste ru jąc eg o w lewo, w p raw o, w górę lu b w dół. K ażdem u z ty c h poło żeń odpow iada w ysłanie do pocisku określonego syg nału, k tó ry spow oduje zadziałanie w łaściw ego zespo łu steró w k o ry g u jący ch lo t pocisku. O czyw iście czyn ności o p era to ra m uszą odbyw ać się błyskaw icznie, a l bow iem pocisk leci b ardzo szybko, a w ięc je s t n ie zw ykle m ało czasu n a skorygow anie jego lotu. Jeżeli np. prędkość m ak sy m aln a rak ieto w eg o p ocisku p rz e ciw pancernego w ynosi 300 km /h, a m ak sy m aln y za sięg takiego pocisku je st rów ny 2 km , to o p era to r, ja k łatw o w yliczyć, m a n a m an ip u lacje zw iązane ze sko ry gow aniem lo tu pocisku zaledw ie 24 sekundy. 4. Istn ie je m ożliw ość k iero w an ia pocisku ra k ie to w ego za pom ocą św iatła, np. stru m ie n ia św ietln eg o reflek to ra . T aki w łaśn ie sposób k iero w an ia n ależał do pierw szych m etod k iero w an ia zdalnego. Isto ta takiego k iero w an ia polegała n a tym , że n a końcach czterech w zajem n ie pro sto p ad ły ch stateczników pocisku ra k ie pocisk ra kieto w y
V
fo to ko m ó rki
stru m ień ś w ia t ła
£
r e fle k to r
Z asad a k iero w an ia pociskiem za pomocą św ia tła
tow ego um ieszczone były cztery fotokom órki. F o to kom órki te w spółpracow ały z elek tro n iczn y m i u k ła dam i w zm acniającym i i w ykonaw czym i (serw om echa nizm am i) zn ajd u jący m i się w pocisku. K iero w an ie p o legało n a jednoczesnym o św ietleniu stru m ie n ie m św ietln y m celu (np. sam olotu nieprzyjacielskiego)
199
i pocisku w ystrzelonego w jego k ie ru n k u . Z m iana n a tę ż e n ia ośw ietlenia fotokom órek, spow odow ana od ch y len ie m celu lu b pocisku z linii k ierow ania, tj. z linii: o p era to r—pocisk— cel, pow odow ała pow stanie w u k ład ach elektronicznych napięcia korygującego. N apięcie to napędzało odpow iedni zespół steró w po cisk u, n aprow adzając go z pow rotem na linię k ie ro w an ia . P odstaw ow ą w adą takiego system u była łatw ość zakłócenia. W ystarczyło bow iem postro n n e źródło św ia tła (np. w ybuch innego pocisku w pobliżu), ab y u k ła d kiero w an ia został zakłócony. 5. U kład k ierow ania pociskiem za pom ocą fal r a diow ych składa się z dw óch zasadniczych elem entów : u rz ą d z e n ia sterującego w raz z n ad a jn ik iem radio w y m o raz odbio rn ik a radiow ego w raz z urządzeniam i w y konaw czym i (serw om echanizm am i). U rządzenie ste ru jące i n ad a jn ik radiow y z n a jd u ją się n a tzw. stan o w isk u kierow ania, n ato m ia st odbiornik radiow y i u rząd zen ia w ykonaw cze um ieszczone są w pocisku rak ieto w y m .
6. M etoda k ierow ania pociskam i za pom ocą stacji ra d a ro w y c h je st stosow ana przew ażnie w odniesieniu d o przeciw lotniczych pocisków rak ieto w y ch oraz przeoiw pocisków (antyrakiet). K ierow anie zdalne za p om ocą stacji rad aro w y ch je s t w łaściw ie udoskonalo n ą o d m ian ą k ierow ania za pom ocą fal radiow ych, al-
T adiolokalor d a lekiego w y k ryw a n ia
radiolokalor elektroniczna radiolokator wyrzutnia śledzący cel maszyna naprowadzający licząca pocisk
K iero w an ie pociskam i za pom ocą stacji radarow y ch b o w iem sta c ja rad a ro w a w y k o rzy stu je w łaśnie fale ra d io w e o bardzo m ałej długości, rzędu decym etrów , ce n ty m e tró w , a n aw e t m ilim etrów . S ta c ja rad a ro w a 200
w ysyła w p rzestrzeń stru m ie ń energii elek tro m a g n e tycznej w postaci w iązki, podobnej do w iązki ś w ia tła reflek to ra. K ierow anie zatem pociskam i za pom ocą, stacji rad a ro w ej łączy w sobie jak b y dw ie m eto d y k iero w an ia: radiow ego i św ietlnego. Z jed n ej s tro n y fale radiow e są nośnikiem sygnałów k ie ru ją c y c h , a z drugiej — te sam e fale, skupione w p o staci w ą s kiej w iązki, um ożliw iają u trzy m y w an ie pocisku n a linii kierow ania, tj. na linii stanow isko k ie ro w a n ia— •—pocisk— cel. O dchylenie celu lub pocisku od te j lin ii k iero w an ia jest obserw ow ane n a ek ra n ie w sk a ź n ik a radarow ego. W chw ili gdy o p erato r dostrzeże ta k ie odchylenie, w ysyła odpow iedni sygnał k o ry g u jąc y , w yk o rzy stu jąc do tego celu odpow iednio zak o d o w an y im puls rad io w y em itow any przez n ad a jn ik radarow y.. 7. P ilot-sam obójca, zw any po japońsku k a m ik a dze lu b ka m ika ze, sp ełn iał rolę u k ład u k ie ro w a n ia pociskiem . S am oloty-pociski B aka były sto so w a n e przez Japończyków w czasie II w o jn y św iato w ej do niszczenia o krętów w ojennych. N a m arg in esie te g o żyw ego u k ła d u k iero w an ia w arto dodać, że k a m ik a dze (co oznacza po jap o ń sk u : boski w iatr) je st n az w ą ta jfu n u , k tó ry w 1281 r. zniszczył flotę M ongołów , n i e dopuszczając tym sam ym do ich inw azji na w y sp y japońskie. N azw anie lotników -sam obójców k a m ik a d ze było w ięc n aw iązaniem do trad y c ji japońskich. N iem cy ró w n ież ro b ili próby z pociskam i rak ie to w y m i N atter, k tó re m iały być k iero w an e przez p ilo ta -sa m o bójcę; próby te nie dały je d n ak pom yślnych re z u lta tów . C iekaw e jest rów nież to, że w okresie p o w o jen nym A m ery k an ie p rzeprow adzili szereg prób z w y k o rzy stan iem zw ierząt (m ałpy, psy, gołębie) do k ie ro w ania pociskam i rak ieto w y m i, bom bam i i to rp ed a m i. •. Isto ta k iero w an ia program ow ego polega n a tym , że lot pocisku zostaje ułożony (zaprogram ow a ny) przed jego w y strzeleniem . Nie m ożna w ięc w p ły w ać doraźnie na zm ianę to ru lotu tak ste ro w an eg o pocisku po jego w ystrzeleniu. W ew nątrz pocisku in sta lu je się odpow iednie urządzenia, k tó re cz u w ają n ad tym , aby lot pocisku odbyw ał się zgodnie z p ro gram em . P ro g ram lotu pocisku zostaje zapisany w p a m ięci niew ielkiej m aszyny liczącej, stan o w iącej w y posażenie pocisku. P ro g ram ten podczas lo tu p ocisku jest p orów nyw any w sposób ciągły z danym i o trz y m yw anym i z urządzenia pom iarow ego, za in stalo w a nego rów nież w pocisku. U rządzenie p o m iarow e m ie rzy w arto ści tzw. w ielkości odniesienia, w ed łu g
201
k tó ry ch dan y pocisk został zaprogram ow any. W iel kościam i ty m i m ogą być np. położenie ciał n ieb ie skich (np. Słońca, K siężyca lu b jaśniejszych gw iazd), p ro m ieniow anie radiow e ciał niebieskich, p a ra m e try w ew n ętrz n e pocisku (np. prędkość, przyspieszenie), p a ra m e try otoczenia pocisku (np. ciśnienie atm o sfe ry czne, pole m agnetyczne, g raw itacja). P orów nyw an ie in fo rm ac ji zapisanych w p ro g ram ie lotu pocisku z ak tu aln y m i danym i pom iarow ym i w ielkości o dnie sien ia dokonyw ane je st w tzw. układzie (urządzeniu) p o ró w n u jący m , zlokalizow anym rów nież w pocisku. Jeżeli u k ład p o rów nujący stw ierdzi odchylenie m iędzy ty m i w ielkościam i, p ow staje tzw. sygnał uchybu, k tó ry sta je się czynnikiem stym uluj.ącym w ytw orzenie sy g nału kierującego. S ygnał k ie ru jący oddziałuje z ko lei na serw om echanizm y, k tó re n apędzają odpow ied n ie elem en ty steru jące lotem pocisku. Z chw ilą zli k w id o w an ia odchylenia m iędzy faktycznym i zap ro g ram o w a n y m (zaplanow anym ) lotem pocisku ra k ie to w ego, u k ła d p orów nujący p rze staje w ytw arzać sy g n ał u ch ybu, a w ięc u sta je proces korygow ania lotu p o cisku. Z rozum iałą jest rzeczą, że k iero w an ie p ro g ra m ow e m oże być stosow ane jed y n ie w przy p ad k u d u żych pocisków rakietow ych, np. m ięd zy k o n ty n en talnych lu b globalnych, k tórych zasięg jest bardzo duży i k tó re nie m ogą być k ierow ane m etodam i k ie ro w a n ia zdalnego, np. radiow ego. O czyw iste je st ró w nież to, że m a sa urządzeń k iero w an ia program ow ego je st znacznie w iększa od m asy urządzeń kiero w an ia zdalnego. U rządzenia te są poza ty m bardzo skom pli kow ane, w zw iązku z czym ich koszt n ie jed n o k ro tn ie p rze k ra cza 50°/o całkow itego kosztu pocisku ra k ie to wego.
d etek to r p ro m ien io w an ia (np. fotokom órka, m ikrofon) ściśle w spółpracujący z tzw . k o o rd y n ato rem , czyli układem , k tó ry na p o d staw ie odebran y ch fal o k reśla b ez przerw y w spółrzędne k ąto w e celu w zględem w zdłużnej osi pocisku, a niek ied y także odległość do celu, szybkość je j zm iany oraz prędkość n a lin ii po cisk—cel. N a po d staw ie tych danych w uk ład zie p rze licznikow ym p o w sta ją odpow iednie sygnały k ie ru jące , k tó re, oddziałując n a elem en ty stero w an ia pociskiem , p o w o d u ją u trzy m y w an ie pocisku n a lin ii sa m o n ap ro w ad zan ia pocisk—cel. U k ład y sam o n ap ro w ad zan ia w y k o rzy stu jące źródło szum ów akustycznych, u ży w a n e są pow szechnie w sam onaprow adzających się to r -
samolol atakujący
pocisfc
prom ienie podczerwone
samolot atakujący
Sam onaprow adzanie: a — bierne, b — czynne S am onaprow adzanie, czyli inaczej sam oczynne n sk ie ro w y w an ie się pocisku n a cel, może być zre a li zow ane je d y n ie w tym przy p ad k u , gdy dany cel (obiekt) w yróżnia się w ja k iś sposób z otoczenia, aby ty m sam ym m ógł stanow ić w ielkość odniesienia dla u k ła d ó w kiero w an ia zainstalow anych n a tak im sam on ap ro w ad zający m się pocisku rakietow ym . T ak ą ce chą m oże być np. w idoczność obiektu, np. sam olotu n a tle nieba, szum jego silników lu b p rom ieniow an ie ciep lne (podczerw one) em itow ane przez g orące sp ali ny lu b n agrzane części sam olotu. W zespół u k ła d u k ie ro w a n ia zainstalow anego n a sam onaprow adzający m się pocisku rak ieto w y m w chodzi przed e w szystkim o d b iornik odpow iedniego rod zaju fal em itow anych p rzez d an y obiekt. O dbiornikiem ty m je st odpow iedni 9.
pędach, n ato m iast u k ład y sam o n ap ro w ad zan ia w y k o rzy stu jąc e p rom ieniow anie podczerw one stosow ane są w rak ieto w y ch pociskach przeciw lotniczych lu b po ciskach b alistycznych w końcow ej fazie lo tu , k ied y pocisk tak i je st przeznaczony do zniszczenia np. sa m olotu czy zakładu przem ysłow ego, e w e n tu aln ie in nego o b iek tu em itu jąceg o prom ieniow anie podczerw o ne. W śród u k ład ó w sam onaprow adzania ro zró żn ia się u k ła d y sam o n ap ro w ad zan ia biernego, półczynnego i czynnego. Z asadnicza różnica m iędzy nim i u w a ru n k o w an a je s t położeniem źró d ła p ro m ien io w an ia, w e
203 202
d ług k tó reg o dany pocisk n ap row adza się na cel. J e żeli źródło tego prom ieniow ania, zn a jd u je się w sa m y m celu, to u kład sam onaprow adzania nazyw a się b iern y m . Jeżeli pocisk sam onaprow adza się w edług p ro m ien io w an ia odbitego, k tó ry m dany cel je st oprom ieniow any (np. przez stację rad aro w ą), to tak i u kład sam onap ro w ad zan ia nazyw a się pół czynnym . W reszcie jeżeli źródło prom ieniow ania, k tó ry m je st oprom ien io w yw any cel, zn a jd u je się w pocisku sam onaprow ad z ają cy m się, to ta k i u k ła d sam onaprow adzan ia n az y w a się czynnym . 10. B ierny u kład sam onaprow adzania może być zakłócony przez w ytw orzenie sztucznych źródeł p ro m ie n io w an ia, na k tó re czuły je st u kład sam o n ap ro w a d z an ia danego pocisku. S tosuje się w tym p rz y p a d k u tzw. im itato ry celu. W przy p ad k u obiektów la ta ją c y c h (np. sam olotów ) im itato re m celu może być w y rzu co n y z sam olotu palący się ła d u n ek środków piro technicznych, n ato m ia st w p rzypadku okrętów im ita to re m celu dla sam onaprow adzającej się torpedy m oże być odpalone z ok rętu urządzenie, które w y tw a rz a silne szumy podw odne.
był w ięc spow odow any nie bom bardow aniem , lecz przede w szystkim zw ycięską ofensyw ą A rm ii R adziec kiej. T eoria D ouheta, ja k w idać, n ie u zy sk ała po tw ierdzenia. 2. M asa całk o w ita najnow szych i n ajw iększych bom bow ców o n apędzie odrzutow ym osiąga 250 t, a zatem co n ajm n iej 50-krotnie p rzek racza m asę cał k ow itą dużego bom bow ca z czasów I w ojny św ia tow ej. 3. P o n ad 1000 km /h. N ajnow sze k o n stru k cje w ielkich bom bow ców strateg iczn y ch osiągają p rę d kość rzędu 2000—3000 km /h. 4. P o n ad 30 000 kg — np. am ery k ań sk i bom bow iec B-52H S u p erfo rtress może zabrać na pokład ład u n ek 34 000 kg bomb. 5. P onad 15 000 k m — np. zasięg am erykańskiego bom bow ca B-52H S u p erfo rtress w ynosi 19 300 km .
6. O rien tacy jn ie ok. 40 000 KM — np. radziecki sam olot bom bow y Tu-20 m a 4 silniki o ogólnej mocy 48 000 KM.
. SAM OLOT BOMBOWY
1. G iulio D ouhet — w łoski gen erał lotnictw a (ur. w 1869 r., zm. w 1930 r.), teo rety k w ojskow y i tw órca d o k try n y w ojny p ow ietrznej. K siążkę 11 dom inio deW aria (Panow anie w pow ietrzu) opublikow ał w 1921 r. W yłożył w niej pogląd, że tylko bom bow ce strateg ic zn e o dużym zasięgu działania, dużym udźw i g u bom b i dobrym uzbrojeniu obronnym są w stanie z ap ew n ić decydującą rolę w k onfliktach w ojennych. T e o ria D ouheta zadecydow ała w łaściw ie o rozw oju i sto sow aniu w ielkich bom bow ców w czasie II w ojny św iato w ej. N iem niej, ja k w ykazały szczegółowe b a d a n ia skuteczności w yników b o m bardow ań N iem iec h i tle ro w sk ich , przeprow adzone po II w ojnie św iatow ej w S tan a ch Z jednoczonych, p ro d u k cja niem ieckiego p rzem y słu zbrojeniow ego, p rzy ję ta w la ta c h 1941—42 za 100%, m im o bom bardow ań aliantów w zrosła w 1944 r. do p o nad 300%. U padek hitlerow skich N iem iec
204
7. P o p ra w n a je st odpow iedź b. Bom bowiec ten w szedł do służby lotniczej w 1942 r.; b ył to jeden z n ajp o p u larn iejszy ch bom bow ców angielskich w cza sie II w o jn y św iatow ej. P ro d u k o w an y był w Anglii, K anadzie (od 1943 r.) oraz w A u stralii (od 1944 r.). C ałkow ita m asa bom bow ca L an caster w ynosiła 30 800 kg, prędkość m ak sy m aln a w ynosiła 450 km /h, zasięg 4800 km . Z ałoga bom bow ca liczyła 7 osób. U zbrojenie bom bow ca składało się z 10 k arab in ó w m aszynow ych um ieszczonych na trzech stan o w isk ach : dw óch po 4 k a ra b in y m aszynow e i jednego z dw om a k arab in am i. Bom bowiec ten zab ierał ład u n ek 8170 kg bomb. 8. W łaściw a jest odpow iedź b. P ro to ty p sam olotu bom bow ego TB-7 został o b latan y w 1937 r. P rzy k o n stru k c ji tego sam olotu W. P etlak o w w y k o rzy stał w dużym stopniu bogate dośw iadczenia zdobyte w w ielo le tn ie j w spółpracy z A. T upolew em , słynnym kon stru k to re m radzieckich sam olotów bom bow ych i tr a n sportow ych. P oczątkow o sam olot k o n stru k cji P ę tla -
205
k ow a m iał oznaczenie ANT-42, a dopiero po w ejściu do u zbrojenia o trzy m ał oznaczenie TB-7. W 1941 r. zm ieniono w lotn ictw ie radzieckim zasadę oznaczania sam olotów , w zw iązku z czym sam olotow i te m u dano oznaczenie Pe-8, od początkow ych lite r nazw iska kon stru k to ra. S am olot bom bow y P e-8 (BT-7) m iał m asę całkow itą 30 000 kg, prędkość m a k sy m aln ą 448 km /h, zasięg 6000 km . Załoga liczyła 6 osób. U zbrojenie składało się z 1 działka k a lib ru 23 m m oraz 6 sprzężo nych k arab in ó w m aszynow ych k alib ru 12,7 m m . S a m olot zab ierał ła d u n ek 4000 kg bom b. 9. K o n stru k to rem jest W ładim ir M. M iasiszczew — uczeń słynnego k o n stru k to ra radzieckiego A. T upolew a, z któ ry m w spó łp racu je od 1924 r. O becnie
SAM OLOT M Y ŚLIW SK I 1. K ilk an aście razy — np. m asa całk o w ita zbu dow anego w 1956 r. sam olotu m yśliw skiego MiG-21 w ynosi 10 300 kg, zaś m asa całk o w ita zbudow anego m niej w ięcej w ty m sam ym okresie ciężkiego am e rykańskiego sam olotu bom bow ego B-52F w ynosi 181 000 kg. 2. W zrosła m n iej w ięcej dziesięciokrotnie. Je śli bow iem m ak sy m aln e p rędkości sam olotów m yśliw skich z o k resu I w ojny św iatow ej w ah a ły się w g ra nicach od 140 do 220 k m /h (tj. średnio 180 km /h), to m aksym alne prędkości w spółczesnych sam olotów m y śliw skich za w ierają się w g ran ic ac h od UOO do 2500 k m /h (tj. średnio 1800 km /h). 3. J e st w iększa ok. 20 razy. M asa sta rto w a sam o lotu m yśliw skiego z o k resu I w ojny św iatow ej w a h a ła się w g ran icach od ok. 400 do 1200 kg (przecięt nie ok. 800 kg), n ato m iast m asa sta rto w a w spółczes nych m yśliw skich sam olotów leży w zak resie od ok. 10 000 do 22 000 kg (średnio 16 000 kg).
R adziecki sam olot bom bow y 103-M skonstruow an y przez M iasiszczew a g en erał m ajo r służby in ż y n iery jn o -tech n iczn ej, B oha ter P ra c y S ocjalistycznej. Je st k o n stru k to rem serii sam olotów , w tym rów nież nad dźw iękow ych, ozna czanych lite rą M. 10.
W łaściw a je st odpow iedź b.
4. W łaściw a je st odpow iedź b. W sam oloty S u p erm a rin e S p itfire F Mk. VB były w yposażone polskie dyw izjony m yśliw skie n r 302, 303, 306, 308, 315, 316. 317 i 318. W sam oloty M osquito były w yposażone tylko dw a polsk-ie dyw izjony, n r 305 i 307. Sam olot m y śliw ski S p itfire był jednoosobow ym dolnopłatem o k o n stru k cji m etalow ej z za k ry tą k ab in ą p ilo ta i pod w oziem chow anym w locie. N apęd śm igła zapew niał silnik o mocy 1300 KM. U zbrojenie sam olotu sta n o w iły 4 k a ra b in y m aszynow e i 2 działka k alib ru 20 mm. M asa całkow ita sam olotu w ynosiła 3060 kg, prędkość m aksy m aln a 605 km /h, p u ła p 11400 m. 5. Sam oloty radzieckie Jak -3 . S am olot m yśliw ski Jak -3 , k o n stru k cji A. Jak o w lew a, był jednoosobow ym dolnopłatem z z a k ry tą k ab in ą i podw oziem chow anym w locie. Śm igło nap ęd zał silnik o mocy 1220 KM. U zbrojenie składało się z 2 najcięższych k arab in ó w m aszynow ych, 1 d ziałka k alib ru 20 m m i 6 pocisków rak ieto w y ch RS-82. M asa całkow ita sam olotu w yno siła 2860 kg, prędkość m ak sy m aln a 648 k m /h, p u łap 10 800 m. Był to n ajlżejszy n a św iecie i dobrze u zbro jony sam olot m yśliw ski tego o k resu ; w szedł do akcji bojow ej w 1944 r.
207
6. W sam olocie m yśliw skim MiG-9. Jednoosobo w y odrzutow y sam olot m yśliw ski M iG-9 został o p ra cow any w 1946 r. Był to śred n io p łat o m etalow ej kon stru k c ji z za k ry tą k ab in ą i chow anym podw oziem . M iał dw a silniki odrzutow e o łącznym ciągu 1760 kG. U zbrojenie stanow iły dw a działka k alib ru 23 m m i jedno działko k a lib ru 37 m m . P ręd k o ść sam olotu w ynosiła 950 km /h, a p u ła p 15 000 m. 7. S am olot radziecki Ił-10 nie był sam olotem m y śliw skim , lecz dw uosobow ym sam olotem szturm ow ym . Część k ad łu b a i silnik sam olotu Ił-10 osłaniała blacha p an cern a. Śm igło było napędzane silnikiem o mocy 2000 KM. U zbrojenie sam olotu stanow iły 3 najcięższe k arab in y m aszynow e, 2 działka k alib ru 23 mm, poci ski rak ieto w e oraz 1000 kg bom b. M asa całkow ita sa m olotu w ynosiła 6500 kg, jego prędkość m aksym aln a była ró w n a 470 km /h, a pu łap 7500 m. 8. Sym bol ten pochodzi od pierw szych lite r n a zw isk k o n stru k to ró w tego ty p u sam olotów : A. M ikoja n a i M. G urew icza.
9. śliw iec”. ne były Sam olot M iG -15,
Sym bol ten pochodzi od słów „licencyjny m y W Polsce n a licencji rad zieck iej p ro d u k o w a sam oloty MiG, k tó ry m nadano nazw ę LIM. L IM -2 odpow iada radzieckiem u sam olotow i LIM -3 to M iG-15 bis, a LIM -5 to MiG-17.
10. W łaściw a je s t odpow iedź c. Sam olot o zm ien nej geom etrii skrzydła je st to ta k i sam olot, w k tó ry m w m ia rę w zrostu p rędkości lo tu m a leje rozpiętość p łatów , a zw iększa się k ą t skosu. Np. am ery k ań sk i sam olot m yśliw ski F-111B może zm niejszać rozpiętość p łató w od 21,34 m (przy starcie) do 10,34 m (podczas m ak sy m aln ej p rędkości lotu), co odpow iada kątow i skosu 16° (przy starcie) i 72° (przy m aksym alnej p rę d kości). Z m ian a skosu sk rzy d ła odbyw a się w ciągu 20 sekund.
• PO LSK IE K O N STR U K C JE LO TN ICZE
1. W łaściw a je st odpow iedź c. Inż. Z ygm unt P u ław ski urodził się w 1901 r.; był p ilotem i k o n stru k to rem sam olotów oznaczonych sym bolem P . Inż. Z. P u ław sk i był tw ó rcą tzw . p ia ta polskiego, stosow a nego w sam olotach jego k o n stru k cji. Z ginął tragicznie w 1931 r. podczas o b laty w an ia sam o lo tu -am fib ii w łas nej k o n stru k cji. 2. P o p ra w n a je st odpow iedź c. Sam olot bom bow y P Z L P-37 Łoś p o w stał w P aństw ow ych Z akładach L otniczych w 1938 r. pod k ie ru n k iem inż. Jerzego D ą brow skiego. Łoś był sam olotem całkow icie m etalow ym z chow anym podw oziem ; był to dolnopłat. Jego za łoga liczyła cztery osoby; n apędzany był p rzez 2 sil niki, każdy o m ocy 760 KM. Łoś był uzbrojony w 3 k a ra b in y m aszynow e i zab ierał na p okład 2580 kg bomb. M aksym alna prędkość Łosia w ynosiła 490 km /h, m aksym alny p u łap 7000 m, a zasięg lo tu 2600 km . S am olot ten był budow any sery jn ie; do w rześnia 1939 r. w ybudow ano ok. 120 tak ich sam olotów . Były one stosow ane w w alk ach obronnych w e w rześniu 1939 r.
208
14 — 500 zagadek z techniki wojskowej
209
3. P ra w id ło w a je st odpow iedź b. W łaściw ie sk ró t ten w yw odzi się od początkow ych lite r nazw isk nie jednego, lecz trzech konstru k to ró w -p ilo tó w , a m iano w icie: inż. S. Rogalskiego, inż. S. W igury i inż. X D rzew ieckiego. 4. P o p ra w n a je st odpow iedź c. B ył to sam olot PW S-1, całkow icie skonstru o w an y i w yprodukow any w k raju . B ył jednosilnikow ym górnopłatem z załogą dw uosobow ą. Jego prędkość m aksym alna w ynosiła 232 km /h, p u ła p 6000 m. 5. W łaściw a je st odpow iedź c. S am olot PZL-38 W ilk, którego p ro to ty p zbudow ano w 1938 r., był dw um iejscow ym śred n io p łatem przew idzianym do w y k orzystania jako sam olot m yśliw ski, szturm ow y i rozpoznaw czy. N apęd stan o w iły dw a silniki, każdy o mocy 420 KM, co zapew niało prędkość m aksym aln ą 465 km /h, p u ła p 10 000 m, zasięg 1250 km. U zbrojenie W ilka stanow iło działko k alib ru 20 m m i 4 karab in y m aszynow e; poza tym zabierał on na pokład 300 kg bomb. 6. P o p ra w n a je st odpow iedź c. Je st to sam olot szkolno-treningow y opracow any w 1957 r., którego p ro to ty p oblatano w 1960 r. Sam olot ten je st p ro d u k ow any seryjnie. Je s t to dw um iejscow y śred n io p łat o k o n stru k cji m etalow ej, w yposażony w silnik tu rb o odrzutow y o ciągu 1000 kG. S am olot rozw ija prędkość 800 km /h, jego m aksym alny pu łap w ynosi 13 000 m, a zasięg 1000 km. 7. W łaściw a je st odpow iedź a. Inżynier T adeusz Soł tyk urodził się w 1910 r. Rozpoczął p racę w okresie m iędzyw ojennym w P aństw ow ych Z akładach L o tn i czych. Po w ojnie opracow ał szereg k o n stru k cji sam o lotów sportow ych. S konstruow ał m in . w 1955 r. sam o lot szkolno-treningow y TS-8 Bies. Jego k o n stru k cji je st rów nież pierw szy w h isto rii lotn ictw a polskiego sam olot o napędzie odrzutow ym , a m ianow icie sam o lot szkolno-treningow y TS-11 Iskra. 8. P o praw na je st odpow iedź c. T u rc ja p ro d u k o w a ła na podstaw ie zakupionej p rze d w ojną w Polsce licencji sam oloty m yśliw skie P Z L P-24 i eksploato w a ła je aż do 1948 r. Sam olot P Z L P-24 był je d n o osobow ym górnopłatem napędzanym silnikiem o mocy 930 KM, co zapew niało m u prędkość m aksym aln ą 410 k m /h. pułap 9000 m i zasięg 700 km. S am olot był
210
uzbrojony w 2 działka k a lib ru 20 m m , 2 k arab in y m aszynow e i 2 bom by po 50 kg. 9. P o p ra w n a je st odpow iedź b. Z akłady te po w stały na bazie w arsztató w lotniczych m ieszczących się w W arszaw ie przy ul. P u ław sk iej 2, w pobliżu p lacu U nii L ubelskiej. N a przełom ie la t 1934/35 P a ń stw ow e Z akłady L otnicze przeniesiono do now o w y budow anych pom ieszczeń m ieszczących się w pobliżu lo tn isk a Okęcie. 10. W łaściw a je st odpow iedź c. S am olot P Z I. P - l l b ył jednom iejscow ym górnopłatem , n apędzanym sil nikiem o mocy 560 KM. U zbrojony b ył w 4 k a ra b in y m aszynow e. M aksym alna prędkość tego sam olotu w y nosiła 390 krn^h. p u ła p 11 000 m, a zasięg 700 km
• ROZPOZNAJEM Y SAM OLOTY
1. M irage H IC — sy lw etk a e — je st w spółczesnym fran cu sk im sam olotem w ielozadaniow ym o skrzydłach tró jk ą tn y ch w układzie tzw. czystej delty. 2. T u -16 — sylw etka d — je st w spółczesnym r a dzieckim odrzutow ym sam olotem bom bow ym o zm ien nym skosie skrzydeł. 3. B arling NBL-1 — sylw etka f — to a m e ry k a ń ski tró jp la t bom bow y z o k resu I w ojny św iatow ej, zw any „latający m p u d lem ”. 4. SAAB J-35 D raken — sy lw etk a c — jest w spółczesnym szw edzkim sam olotem m yśliw skim o skrzydłach tró jk ą tn y ch w układzie podw ójnej delty. 5. Ja k -9 — sy lw etk a g — to radziecki sam olot m yśliw ski o sk rzy d łach trapezow ych stosow any w cza sie II w ojny św iatow ej. 6. XB-70 V alk y rie — sylw etka b — je st w spół czesnym am ery k ań sk im sam olotem bom bow ym o skrzydłach tró jk ą tn y ch w tzw. u kładzie „d elta-k aczk a” .
211
7. F ocke-W ulf Fw-189 — sy lw etk a h — to n ie m iecki dw ukadłubow y sam olot rozpoznaw czy z o k re su II w ojny św iatow ej, zw any p o p u larn ie „lata ją cą ra m ą ”.
8. LIM -5 — sy lw etk a j — je st polskim w spół czesnym sam olotem m yśliw skim o skrzydłach skoś nych. 9. Spiitfire — sy lw etk a a — to angielski sam olot m yśliw ski o skrzydłach eliptycznych, stosow any po w szechnie w czaple II w ojny św iatow ej. 10. RWD-9 — sy lw etk a i — to polski sam olot o skrzydłach p ro sto k ątn y ch z okresu m iędzyw ojen nego.
37
3. P ilo t balonow y Z bigniew B urzyński, k ap itan rezerw y. U rodził się 31 m a rc a 1902 r. w Żółkw i, zm arł 30JCII 1971 r. w W arszaw ie. W 1933 r. w ra z z F. H ynkiem zw yciężył w zaw odach o p u c h a r G ordon B enn e tta w Chicago. P o raz d ru g i zw yciężył w ty c h za w odach w 1935 r. w W arszaw ie, zdobyw ając w raz z W. W ysockim n a stałe p u ch a r G ordon B ennetta. W 1935 r. u stanow ił m iędzynarodow y balonow y r e kord odległości lotu — 1650 km i czasu trw a n ia lotu — 57 godzin i 54 min., a w 1936 r. u stan o w ił rek o rd w ysokości lo tu 10 853 m. 4. Balony na uw ięzi służą przede w szystkim do celów w ojskow ych. Balon na uw ięzi różni się od b a lonu wolnego (sw obodnie unoszącego się w atm o sfe rze) tym , że unosi się w pow ietrzu na linie kotw icznej naw in iętej na bęben w yciągarki, za pom ocą k tó rej m ożna go ściągać na ziem ię lub zw iększać jego w y sokość utrzym yw ania się w pow ietrzu. Balony na uw ięzi były w ykorzystyw ane w czasie I i U w ojny św iatow ej jako balony obserw acy jn e i zapotow e. P o jem ność balonów obserw acyjnych b y ł a rzędu 800— 1000 m #, ich długość dochodziła do :3o m, a śred n ica
BALONY I STERÓW CE
1. We F ra n c ji w iosną 1794 r., a w ięc zaledw ie w II la t po starcie pierw szego balonu braci M ontgol fier. W skład k om panii w chodził k ap itan , porucznik i 26 szeregow ych. E tatow ym sprzętem tej kom panii był jeden balon obserw acyjny, k tó ry w ykorzystano do obserw acji ruchów w ojsk austriack ich podczas w ojny F ra n c ji z A u strią w latach 1792—1797. Były w okresie m iędzyw ojennym . Z organizo w ano je w 1919 r. w P oznaniu na bazie poniem ieckie go sprzętu balonow ego z okresu I w ojny św iatow ej. W 1920 r. polskie w ojska balonow e składały się z trzech baonów balonów obserw acyjnych; baony te stacjonow ały w P oznaniu, L egionow ie k. W arszaw y i T oruniu. W ojska balonow e nie odegrały je d n ak żad nej roli w czasie napaści N iem iec h itlerow skich na P olskę w 1939 r. We w rześniu 1939 r. osiem kom panii balonów obserw acyjnych przydzielono do poszczegól n ych arm ii. Je d n a k m anew row y ch a ra k te r działań bo jow ych nie sp rzy ja ł w prow adzeniu balonów obserw a cyjnych do akcji bojow ych. 2.
212
powloką balonu
wyciągarka
B alon n a uw ięzi (balon zaporow y)
213
do 10 m. O bserw ator znajdow ał się w gondoli p o d w ieszonej pod balonem ; przy dobrej w idoczności m ó g ł z w ysokości 1500 m prow adzić skuteczną o b se rw a c ję te re n u w p rom ieniu do 15 km . Szczególnie szerokobalony obserw acyjne były w ykorzystyw ane w c z a s ie I w ojny św iatow ej. Rosja, F ra n cja i N iem cy m ia ły łącznie ponad 5000 balonów obserw acyjnych. W c z a sie II w ojny św iatow ej balony obserw acyjne nie o d e g ra ły żadnej roli z uw agi n a m anew row y c h a ra k te r d ziała fi bojow ych. B alony zaporow e są znacznie m n ie jsz e o d balonów obserw acyjnych. Ich przeciętna p o je m n o ść w ynosi ok. 200 m s, długość dochodzi do 20 m, a ś r e d nica do ok. 5 m. B alon zaporow y może w znosić się n a wysokość do 4000 m. Balony zaporow e służą do o b ro n y przeciw lotniczej obiektów w ojskow ych i a d m in is tra cyjnych znajd u jący ch się na tyłach frontu. W c e lu zw iększenia w ysokości w zlotu balony zaporow e u m ie szcza się jeden nad drugim , tw orząc tzw. ta n d e m . Balony zaporow e były szeroko stosow ane w p o sta ci zapór balonow ych w czasie II w ojny św iatow ej. W ce lu zw iększenia skuteczności zapory balonow ej m iędzy poszczególnym i balonam i naciągano liny, do k tó ry c h zam ocow ane były odcinki sw obodnie zw isających Kn. 5. W obro n ie L ondynu w 1944 r. przed a ta k a m i niem ieckich pocisków’ V -l. Dzięki tej zaporze balo now ej zniszczonych zostało ok. 15% pocisków V -l, k tó re p rzed arły się przez strefę działania lo tn ic tw a m yśliw skiego i a rty le rii przeciw lotniczej. 6. P o p ra w n a jest odpow iedź o. F rancuzow i H. G iffardow i udało się 24 -września 1852 r. dokonać p ie rw szego p rzelo tu n a balonie sterow anym , n a p ę d za n y m za pom ocą silnika parow ego o mocy zaledw ie 3 K M . Ten p ro to ty p sterow ca m iał długość 44 m, śre d n ic ę 12 m, a pojem ność pow łoki (w ypełnionej w odo rem ! w ynosiła 2500 m 3. 7. W początkow ym okresie I w ojny św ia to w ej. Duże n ad zieje w w ykorzy stan iu sterow ców w a g re syw nych działaniach w ojennych pokładali N iem cy. Szczególną ro lę w niem ieckiej koncepcji użycia s te rowców w w ojnie odegrał hr. F erd y n an d Z ep p e lin . Był on tw ó rcą całego szeregu typu sterow ców p r o dukow anych od 1900 aż do 1936 r. W latach 1900— 1918 w yprodukow ano łącznie 112 sterow ców , m a ją c y c h oznaczenia fabryczne LZ (od 1 do 112), w ty m p o n a d 100 sterow ców było przeznaczonych do w y k o rz y sta n ia przez w o jsk a lądow e i m a ry n a rk ę w ojenną. N a jw ię k -
214
stateczniki i stery
platform a obserwacyjna
szy stero w iec Zeppelina, zbudow any w 1917 r., m iał po jem n o ść 68 500 m 8, długość ponad 226 m, średnicę ok. 24 m. S terow iec ten przeznaczony był dla m a ry n a r k i w ojennej. N apędzany był przez 5 silników sp ali no w y ch , każdy o mocy 240 KM, co zapew niało m u p ręd k o ść lotu 108 km /h. M aksym alny p u łap tego ste ro w c a w ynosił ok. 8000 m, a udźw ig użyteczny p rze k ra c z a ł 50 ton. 8. W łaściw e są odpow iedzi a i b. H el m a tę p rze w a g ę n ad w odorem , że je st gazem niepalnym , a w ięc je s t bezpieczniejszy w eksploatacji. Je st to je d n ak gaz o ciężarze w łaściw ym w iększym od w odoru (hel 0,178, a w odór 0,039 kG /m 8), a w ięc m a m niejszą jed n o st k o w ą silę nośną. Isto tn ą w ad ą je st ró w nież to, że hel w y s tę p u je w atm osferze ziem skiej w znacznie m n iej szej ilości niż wodór. Ich zaw artość w atm osferze ziem sk iej w y rażo n a w p ro cen tach w odniesieniu do c ię ż a ru atm o sfery w ynosi d la helu 0,00007%, a dla w o d o ru 0,015%. H el w y stęp u je p onadto w niektórych g azach ziem nych, głów nie na teren ie S tanów Z jedno czonych. 9 . W łaściw a je st odpow iedź c. Balon ten m iał w y p o rn o ść dokładnie 283 000 m 3, a jego śred n ica po m a k sy m a ln y m w y p ełn ien iu pow łoki b alonu gazem w y n o siła ok. 80 m. W arto zw rócić uw agę, że balony strato sfe ry czn e , zw ane p o p u larn ie strato sta tam i, w ch w ili s ta rtu nie są całkow icie w ypełnione gazem noś n y m ; dopiero w m iarę w znoszenia się coraz w yżej p o w ło k a b alonu w y p ełn ia się w sk u te k tego, że m aleje ciśn ie n ie atm o sfery , a w ięc zaw arty w pow łoce gaz
215
nośny rozszerza się coraz bardziej, w zw iązku z czym na m aksym alnej w ysokości pow łoka balonu p rzy b ie ra k ształt kulisty. 10. H indenburg. Był to jeden z najw iększych sterow ców pasażerskich, zbudow any w N iem czech w 1936 r. Jego pojem ność w ynosiła 190 000 m 3, długość 248 m, a śred n ica 41 m. S terow iec te n napędzany był przez 4 silniki w ysokoprężne, każdy o mocy 1050 KM, co zapew niało m u prędkość podróżną 140 km /h. S te row iec H in denburg zabierał na pokład 72 pasażerów , zapew niając im kom fortow e w a ru n k i podróży, niczym nie ustępujące w arunkom na oceanicznych statk ach pasażerskich. H ind enburg w ykonał 36 lotów przez A tlan ty k ; uległ k atastro fie w chw ili ląd o w an ia na lo tn isku w N ow ym Jo rk u .
■ BOMBY LO TN ICZE
1. P o raz pierw szy bom b lotniczych użyto p o d czas w ojny w łosko -tu reck iej w T rypolitanii w la tac h 1911—1912. 2. P a ra m e tre m o k reślający m w ielkość bom by lo t niczej je st tzw. w agom iar, tj. w istocie m asa bom by ■wyrażona w kilogram ach. 3. Nie. N a m arginesie w arto zaznaczyć, że obec nie nie używ a się te rm in u „bom ba gazow a” , lecz „bom ba chem iczna”. 4. R odzajem ładunku. Bom ba agitacyjna, zw ana rów nież propagandow ą, je st zasobnikiem , w którym um ieszczone są ulotki i m ateriały propagandow e, n a to m iast bom ba burząca napełniona je st m ateriałem w ybuchow ym , zw ykle tro ty lem lu b kw asem p ik ry n o wym . 5. P ojęcia „bom ba d ługa” i „bom ba k ró tk a ” są o k reśleniam i potocznym i (żargonow ym i) i nie odnoszą się do w ym iarów geom etrycznych bomby, lecz ozna czają bom by, któ re upadły poza celem. „B om bą d lu -
216
g ą” nazyw a się tak ą bom bę, k tó ra p rzeleciała cel, nato m iast „bom bą k ró tk ą ” — bom bę, k tó ra nie dole ciała do celu. Bom by ta k ie n azy w a się ró w n ież odpo w iednio przelotem i niedolotem . Z tego w y jaśn ien ia w ynika, że zarów no „bom ba d łu g a”, ja k i „bom ba k ró tk a ” nie są niebezpieczne dla celu. 6, Bom ba, k tó ra nie eksplodow ała po u p adku, n a zyw a się niew ybuchem . N iew ybuch bom by je st n a j częściej spow odow any złym działaniem zap alnika, zm ian am i chem icznym i zachodzącym i w m ateria le w y buchow ym (np. w sk u te k długotrw ałego p rzech o w y w ania), u sterk am i technicznym i w w yk o n an iu itp. 7. Tak. W czasie II w o jn y św iatow ej bom by k ie ro w an e były używ ane do niszczenia w zględnie m ałych, a w ażnych celów, ja k np. m osty, zapory, o k ręty itp. P o zrzuceniu ta k iej bom by z sam olotu była ona k ie ro w a n a sygnałam i p rzesy łan y m i do u k ład u s te ru ją cego znajdującego się w bom bie za pom ocą fal r a diow ych lu b przew odów ; te o statn ie ro zw ijały się ze szpul stosow nie do lo tu bomby.
i. W zasadzie tak . M asa bom b burzących, p rze znaczonych do niszczenia dużych obiektów , w ah a się w b ardzo szerokich g ran icach — od k ilk u do kilku tysięcy kilogram ów (w czasie II w o jn y św iatow ej były sporadycznie stosow ane bom by burzące o m asie 10 t). N ato m iast m asa bom b odłam kow ych, k tó re p rzezn a czone są do raż en ia odłam k am i żołnierzy, sam ocho dów i sp rzętu lotniczego, w ynosi od k ilk u do k ilk u dziesięciu kilogram ów . Isto tn ą rzeczą je st n ato m iast to, że bom ba odłam kow a — w przeciw ieństw ie do bom by burzącej — m a najczęściej g ru b ą m etalow ą sk o ru p ę, ro zry w ającą się podczas w yb u ch u n a liczne odłam ki. Słow a ,n a jc z ę śc ie j” użyto dlatego, że znane są ró w nież bom by odłam kow e o cienkiej skorupie, ta k ie j, jak ą m ają bom by burzące, a w ew n ątrz sk o ru p y zn a jd u je się m a te ria ł w ybuchow y (trotyl) zm ieszany z k aw ałk am i żelaza. 9. Nie. Bom ba o św ietlająca służy do ośw ietlan ia te re n u podczas d o konyw ania nocnego bom b ard o w an ia lu b rozpoznania. B om ba o św ie tla jąc a opuszczana jest n a m ałym spadochronie. N apełniona je s t m asą ośw ie tla ją c ą (np. m ieszaniną azotanu b aru , m agnezu i sze laku), k tó ra p ali się w ciągu k ilk u m inut, d ając o św ie-
217
b
w «-
ZA PO RY IN ŻY N IER Y JN E
1. P ło t kolczasty, zw any płotem w zm ocnionym , p rze d staw io n y je st n a ry su n k u c. W zm ocnienie polega n a ty m , że do w ysokich kołków , n a k tó ry ch n aciąg n ię te są poziomo d ru ty kolczaste, p rzy tw ierd zo n e są o dciągi z d ru tu kolczastego, um ocow ane drugim k o ń ce m do kołków kotw iczących. 2. W alec kolczasty (rysunek j), zw any niekiedy od n a z w isk a w ynalazcy w alcem B ru n a, je st zaporą, k tó rą m o żn a b ardzo szybko u staw ić w terenie. R ozstaw ienie ta k ie j zap o ry polega n a rozciągnięciu odpow iednio zw in ięteg o d ru tu kolczastego, w w y n ik u czego po w s ta je w alec kolczasty.
tlen ie o natężen iu setek tysięcy kandeli. N a to m ia s t bom ba błyskow a, zw ana rów nież fotograficzną, słu ży do k ró tk o trw a łe g o ośw ietlenia te re n u podczas fo to g rafow ania nocnego. Ja sk ra w y k ró tk o trw a ły b ły sk bom by fotograficznej zsynchronizow any je st z c z a sem otw arcia przysłony a p a ra tu fotograficznego. 10. N ajczęściej te r m item lu b napalm em . N iek ied y do te rm itu dodaje się niew ielk ą ilość elektronu. Z e le k tro n u te ż w ykonuje się skorupy bom b za p alają cy c h .
3. J e ż kolczasty, p rzed staw io n y n a ry su n k u d, je st p rz e n o śn ą zaporą d ru to w ą w y k o n an ą z trzech k rzy ż u jąc y ch się kołków o długości ok. 1,5 m, oplecionych d r u te m kolczastym . Jeże kolczaste stosuje się w p rzy p a d k u pospiesznego w zm acniania te re n u w w aru n k ach sty czn o ści z n iep rzy jacielem lub w ów czas, gdy teren (sk alisty , bagnisty, zm arznięty) uniem ożliw ia w bicie k o łk ó w w celu zb u d o w an ia pło tu kolczastego. W r a zie p o trzeb y jeże kolczaste łączy się w zespoły po k ilk a za pom ocą dłuższej żerdzi i dodatkow o op lata d r u te m kolczastym , o trzy m u jąc tzw. kozły kolczaste. 4. S k arp a (rysunek f) jest zaporą ziem ną w y k o n y w a n ą n a stokach w zgórz, brzegach rzek i w ąw o z ó w w postaci strom ej ściany o w ysokości ok. 2 m, zw ró co n ej w k ieru n k u , z k tórego spodziew any je st a ta k n ieprzyjaciela. 5. Przecdw skarpa (rysunek e) to rów nież zapora ziem n a , w y k o n y w an a w tak ich sam ych m iejscach te r e n u ja k sk arp a, jed n ak że zw rócona stro m ą ścianą o 'wysokości ok. 3,5 m w k ie ru n k u w o jsk w łasnych.
.
6 R ysunek g p rze d staw ia p rzek ró j d w u w arstw o w e g o u sta w ien ia m in. M iny te pod naciskiem w y b u c h a ją po kolei z nieznacznym opóźnieniem . Z apora m in o w a składa się, oczyw iście, z w iększej liczby ta k ic h m in , um ieszczonych w sposób zam askow any.
7» N a ry su n k u a p rzedstaw iono kozioł stalow y z b u d o w a n y z k ilk u jeży stalow ych połączonych sta lową poziom ą b elką. Je ż stalow y zbudow any je st z
219
trzech krzyżujących się belek stalow ych (zw ykle k a w ałków szyn), k tó re dodatkow o m ogą być oplecione d ru tem kolczastym . 8. G rube belki d rew niane w kopane w ziem ię tw o rzą zaporę p rzedstaw ioną na ry su n k u h. P rz ed w k o paniem w ziem ię poszczególne belki łączy się z jed n ej stro n y za pom ocą długiej belki poprzecznej. T ak a za p o ra zazw yczaj zbudow ana je s t z dw óch lu b trzech rzędów belek drew nianych; belki nachylone są nieco w stronę, sk ąd spodziew any je st nieprzyjaciel. 9. S łupy betonow e (rysunek b) są to bloki beto n u w kształcie czw orościanu; m ogą one być w kopane w ziem ię lu b nie. Rozm ieszczone są w k ilk u rzędach w odległości uniem ożliw iającej p rzejazd w ozu b ojo wego. 10. Z aw ała (rysunek i) je st zaporą in ż y n iery jn ą w y konaną z m ateriałó w „podręcznych”, tj. z drzew . Z aw ałę w y konuje się w ten sposób, że ścina się drze w a n a w ysokości ok. 1,5 m, zw alając ich korony w k ieru n k u , z którego spodziew any je st nieprzyjaciel.
*
*
*
rzeczą, iż w d ra p an ie się n a sk a rp ę o w ysokości ok. 2 m, ja k rów nież zeskoczenie z p rzeciw sk arp y o w y sokości ok. 3,5 m, a ta k że p rze d arcie się przez zw a lone drzew a, nie u ła tw ia z pew nością żołnierzow i jego zad an ia bojowego.
. M INY I SPRZĘT M IN ER SK I
1. M ina w yty k o w a była u ży w an a w w alk ach m o r skich w połow ie X IX w. M ina ta k a stan o w iła ła d u n ek m a teria łu w ybuchow ego um ocow any n a w y tyku, czyli n a długiej belce w y su n iętej poza b u rtę dziobow ej części k u tra m inow ego. T aki k u te r m inow y p o d p ły w ał do nieprzyjacielskiego o k rę tu i pow odo w ał w ybuch m iny w ytykow ej p rzy jego burcie. 2. M ina p u ła p k a stosow ana je st przeciw żołnie rzom. Je st to najczęściej zw y k ła m in a p rzeciw p ie ch o tn a połączona z jak im ś atra k cy jn y m d la żołnierza przedm iotem , np. pistoletem . Żołnierz, podnosząc przedm iot, pow oduje w y b u ch m iny. 3. Oczywiście. M ina an ten o w a je st m in ą k o tw i czną, m ającą dw ie m iedziane an ten y : dolną, p rzym o-
A. Z aporam i przeciw piechotnym i są zapory d ru to w e p rzedstaw ione n a ry su n k ach c, d, j, czyli p ło t k ol czasty, je ż kolczasty i w alec kolczasty.
u rzą d zeń ie zabezpieczające
B. Z aporam i przeciw pancernym i są w szystkie pozo stałe zapory, a w ięc zapory p rzedstaw ione n a r y s u n kach: a, b, e, f, g, h, i. W arto tu zw rócić uw agę na fak t, że p rzedstaw iona n a ry su n k u g m ina je st w y łącznie zaporą p rzeciw pancerną, poniew aż nie może być zdetonow ana przez biegnącego żołnierza, bow iem nacisk niezbędny do zdetonow ania tak iej m iny w y nosi ok. 160—200 kG , poza ty m m ina przeciw p ie ch o tn a nie m usi być aż dw uw arstw ow a. C. Z aporam i przeciw p an cern y m i i rów nocześnie p rze ciw piechotnym i m ogą być zapory przedstaw ione n a ry su n k ac h a i h w p rzy p a d k u o plecenia ich d ru te m k olczastym oraz w pew n y m sto p n iu zapory p rze d staw ione n a rysu n k ach e, f, i. Z rozum iałą je st bow iem
220
P rzek ró j m in y uderzeniow o-galw anicznej
221
cow aną jed n y m końcem do m inliny (liny kotw iczą cej minę), a drugim do m iny, oraz górną — p rzy m o cow aną jed n y m końcem do m iny, a drugim do p ły w aka. M iedziana an te n a m iny i p rzepływ ający stalow y kadłub o k rętu tw orzą swego rod zaju ogniw o elek try cz ne, w k tó ry m elek tro litem je st słona w oda m orska. W chw ili gdy w bezpośredniej bliskości m iny a n te now ej p rzepływ a okręt, w an ten ie popłynie p rą d ele ktryczny, k tó ry pow oduje zadziałanie zapłonnika ele ktrycznego w ew n ątrz m iny i w rezultacie jej w ybuch.
ności. M echanizm zegarow y m ożna dow olnie n a s ta w iać, ab y zap aln ik m iny zaczął działać dopiero po u pływ ie k ilku, k ilk u n a stu lu b kilkudziesięciu godzin. P rz y rz ąd w ielokrotności zaczyna działać dopiero po u pływ ie czasu określonego przez m echanizm zegarow y, przy czym m oże cm być n astaw io n y n a jed n o lub k ilk a p rzejść o k rę tu w g ran icy p ro m ien ia czułości z a p aln ik a m in y n ie k o n tak to w e j. M ina n iek o n tak to w a, w yposażona w urząd zen ie w ielokrotności, może być unieszkodliw iona dopiero po k ilk a k ro tn y m p rzep ły nięciu o k rę tu trału jąceg o .
4. F ugasem nazyw a się ro d za j prow izorycznej m i ny w ykonanej bezpośrednio na polu w alk i przez sa perów z m a teria łó w w ybuchow ych, pocisków a rty le ry jsk ich lu b bom b lotniczych. Fuga© ta k i zostaje za kopany w ziem i i niekiedy przysypany kam ieniam i w celu zw iększenia e fe k tu raż en ia ; w ybucha pod w p ły w em n acisku lu b przez odpalenie z odległości za po m ocą zapalarki.
6. Nie m ożna w yk ry ć tak ich m in, k tó re nie za w ie ra ją części m etalow ych, a w ięc m in w obudow ie d rew n ian ej, szklanej, ceram icznej. W ykryw acz m in je st bow iem p rzyrządem , w k tó ry m czujnik stan o w i sonda elek tro m ag n ety czn a czuła n a zm iany pola m ag netycznego pow odow ane u k ry tą w ziem i m iną w o b u dow ie m etalow ej. W sondzie ta k iej in d u k u ją się p rąd y , k tó re są w zm acniane w e w zm acniaczu i o dbierane przez żołnierza posługującego się sondą w p ostaci syg nałów akustycznych w słuchaw kach.
5. M iny n iek o n tak to w e są m inam i m orskim i. Są to najczęściej m iny m agnetyczne, akustyczne lu b ciś nieniow e. P ierw sze z nich w yposażone są w zapaln ik i reag u jące n a zakłócenie stałego pola m agnetycznego przez m asę przepływ ającego w pobliżu okrętu, drugie m ają zapalniki reag u jące n a szum w y tw arza n y przez śru b y okrętow e, a trzecie — zapalniki czule n a hyd ro dynam iczne zm iany ciśnienia spow odow ane przez p rzepływ ający okręt. M iny n iek o n tak to w e w yposaża się w m echanizm y zegarow e i przyrządy w ielokrot-
u rzą d ze n ie
■niekontaktowe
przyrząd czasowy
detonator
7.
P o p raw n a je st odpow iedź a.
8.
W łaściw a je st odpow iedź b.
9. K ilkadziesiąt m ilionów sztuk. S am e tylko S ta ny Z jednoczone A m ery k i P ółnocnej w yprodukow ały w la tac h 1942— 1945 pon ad 24 000 000 m in. 10. T ra ł przeciw m inow y służy do w y konyw ania p rzejść w p olach m inow ych. T ra ł tak i m a najczęściej p ostać w alca o ro w k o w an ej pow ierzchni, k tó ry u m o cow any je st n a odpow iednim w ysięgniku p rzed czoł giem. Jad ący czołg toczy w ięc p rzed sobą ta k i tra ł, k tó ry w y w ierając nacisk n a g ru n t, pow oduje w ybuch u k ry ty ch m in.
P rzek ró j przez m inę niek o n tak to w ą
222
223
• PRZYRZĄDY POM IAROW E
1. A kcelerom etry, czyli m iern ik i przyspieszenia (g), z n a jd u ją m.in. zastosow anie w autonom icznych u k ładach k ierow ania pociskam i rakietow ym i. N a j prostszy akcelero m etr sk ła d a się z ciężarka o dużej m asie um ocow anego n a sprężynie i zaopatrzonego w o dpow iednią w skazów kę. P od w pływ em przyspiesze n ia ciężarek rozciąga lu b ściska sprężynę, pow odując
sam olotu. D rugie n ato m ia st d ziałają n a zasadzie po m ia ru czasu p rzejścia im p u lsu radiow ego od n a d a jn i k a do ziemi, a n astęp n ie o d ziem i do o d b io rn ik a ; n a zyw ają się o ne radiow ysokośoiom ierzam i im pulsow ym i i służą do k o n tro li w ysokości lo tu na tra sie przelotu. 3. A nem om etr je st p rzy rząd em do p o m iaru p rę d kości w ia tru (d); n azyw any je st rów nież w iatro m ierzem . Istn ie ją ró żn e k o n stru k cje anem om etrów . N aj częściej stosow ane są an em o m etry w ah ad ło w e W ilda i obrotow e Robinsona. Znajom ość prędkości w ia tru niezbędna jest w n aw ig acji m orskiej p rzy obliczaniu k u rsu o k rętu , w b alistyce — p rzy o k reślan iu m etero lo gicznych w aru n k ó w strzelan ia, a ta k że w w ojsk ach chem icznych p rzy prognozow aniu skażeń p ro m ien io tw órczych i chem icznych. 4. B olom etr je s t m iern ik iem energii p ro m ie n iow ania (ź). S k ład a się on z czujnika p rom ieniow a nia, najczęściej te rm isto ra, w zm acniacza oraz czułego g ałw an o m etru . B olom etry zn a jd u ją zastosow anie w term o p elen g ato rach , U kładach sam o n ap ro w ad zan ia i innych u rządzeniach w y k o rzy stu jący ch p ro m ien io w a nie podczerw one.
rów nocześnie p rzesuw anie w skazów ki. N ajczęściej w skazów ka ta sprzężona je st z układ em elektrycznym , w k tórym je j przesunięcia liniow e, p roporcjonaln e do w ielkości przyspieszenia, p rze tw arzan e są w odpo w iednie sygnały elektryczne, w ykorzystyw ane w p ro cesie ste ro w a n ia danego obiektu. 2. A ltim etr, częściej nazyw any w ysokościom ierzem , służy do p om iaru w ysokości lo tu sam olotu (f). W spółczesne w ysokościom ierze są urządzeniam i ra d io w ym i, w zw iązku z czym n azy w a się je przew ażnie r a di ow y so koś ciomi erzam i. Radiow ysokościom ierz sk ła d a się z n a d a jn ik a i odbiornika radiow ego, an ten y rad iow ej o raz w sk aźn ik a w ysokości. R ozróżnia się radiow ysokośeiom ierze do p o m ia ru m ałych i dużych wysokości. P ierw sze działają n a zasadzie p o m iaru zm iany fazy w yprom ieniow anej i odbitej od ziem i fali radiow ej, w zw iązku z czym n azyw ają się rad io w y sokościom ierzam i fazow ym i; są one przew ażnie sto sow ane do p om iaru w ysokości podczas lądow an ia
224
5. D ozym etr, albo daw kom ierz, je st p rzyrządem przeznaczonym do in d y w id u a ln ej k o n tro li n ap ro m ie n ien ia organizm u ludzkiego. Je s t to w ięc p rzyrząd, k tó ry re je s tru je daw kę p ro m ien io w an ia jonizującego (a) pochłoniętą przez żołnierza lub in n ą osobę, k tó ra znalazła się w te re n ie skażonym su b stan cjam i p ro m ieniotw órczym i. D ozym etry ta k ie m ogą być w yko n y w ane w p ostaci m in iatu ro w y ch kom ór jo n izacy j nych w ielkości w iecznego p ió ra, w p ostaci błon r a diograficznych lu b ro ztw o ró w chem icznych czułych n a p ro m ien io w an ie jonizujące. D ozym etry jonizacyjne re je stru ją jednorazow o p o ch łoniętą przez organizm d aw k ę p ro m ien io w an ia, k tó rej w arto ść w ren tg e n ac h od czytuje się n a skali dozym etru. N ato m iast dozym etry fo tom etryczne lu b chem iczne re je s tru ją su m ary czn ą daw kę pro m ien io w an ia, ja k ą pochłonął d an y o rg a nizm w ielo k ro tn ie n arażo n y n a d ziałan ie pro m ien io w an ia jonizującego. W ielkość su m ary czn ej daw ki o k reśla się na po d staw ie sto p n ia zaczernienia bło ny rad io g raficzn ej lu b n a podstaw ie zm iany za b a r w ienia ro ztw o ru chemicznego.
6. G oniom etr je st urząd zen iem um ożliw iającym p o m ia r k ątó w (e). G oniom etry stosow ane do ce-
15 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
225
lów rozpoznania radiow ego w y k o rz y stu ją fale radiow e, w zw iązku z czym nazyw a się je radiogondom etram i. R adiogom om etr to u k ła d dw óch nieruchom ych cew ek, w ew n ątrz któ ry ch um ieszczona je st trzecia cew ka ru chom a. C ew ka ta je st połączona z w ejściem czułego o d b iornika radiow ego i zaopatrzona w e w skazów kę, k tó ra przem ieszcza się po podziałce w yskalow anej w stopniach. R adiogoniom etr w yznacza kieru n ek , w ja kim zn ajd u je się źródło fal radiow ych. Je st tc w ięc podstaw ow y elem ent pom iarow y stosow any w rad io nam iern ik ach , w ykorzystyw anych m.in. dla potrzeb rozpoznania radiow ego. 7. K um etr, czyli inaczej m iern ik dobroci (c), je st przy rządem pom iarow ym stosow anym w łączności r a diow ej do p om iaru dobroci elem entów radiotechn icz nych, ta k ich jak cew ki indukcyjne, k ondensatory lub obw ody elektryczne. P ojęcie „dobroć” określa w d a nym p rzy p a d k u jakość elek try czn ą danego elem entu, tj. jego przydatność do spełniania, określonej fu n k cji w danym układzie radiotechnicznym .
I. L uksom etr, nazyw any rów nież luksom ierzem , je st przy rząd em przeznaczonym do p o m iaru n atężen ia ośw ietlenia (b). L uksom etr składa się z ogniw a fotoelektrycznego, zw ykle selenow ego, lu b kom órki fotoelektrycznej oraz galw an o m etru lu b m iliam perorrderza w yskalow nego w luksach (lx). Z asada działan ia lu k so m etru polega n a tym , że św iatło padające n a og niw o fotoelektryczne lu b kom órkę fotoelektryczną po w oduje w układzie przepływ p rą d u elektrycznego, którego w arto ść je st p ro p o rc jo n aln a do natężenia o św ietlenia. P rą d ten je st w łaśnie m ierzony za pom o cą galw an o m etru lu b m iliam perom ierza. Z ak res po m iarów luksom etru zaw iera się zw ykle w granicach od 1 do 100 000 luksów . 9. M achom etr je st p rzyrządem pokładow ym słu żącym do pom iaru prędkości lo tu szybkiego sam olotu (j). M achom etry w skazują prędkość w liczbach M acha; in stalu je się je n a pokładzie sam olotów przy dźw ięko w ych i naddźw iękow ych, tj. takich, któ ry ch prędkość lo tu je st bliska lu b w iększa od prędkości dźw ięku. M achom etr składa się z dw óch puszek pom iarow ych: m an om etrycznej, na k tó rą działa dynam iczne ciśnie nie pow ietrza, oraz aneroidow ej, k tó ra re je stru je ciś n ienie statyczne. O dkształcenia obu tych puszek p rz e noszone są przez układ dźw igni n a w skazów kę m a-
226
chom etru, k tó ra n a odpow iedniej podziałce w sk azu je a k tu a ln ą w arto ść liczby M acha. D la w y jaśn ien ia n a leży dodać, że jeżeli sam olot leci z p ręd k o ścią dźw ię ku, to w arto ść liczby M acha ró w n a się jedności. L icz ba M acha jest bow iem sto su n k iem a k tu a ln e j p rę d kości lo tu sam olotu do p rędkości dźw ięku. 10. W elocym etr je st p rzy rząd em um ożliw iającym obliczenie prędkości w zajem nego p rzesu w an ia się p o d zespołów i części b roni p aln ej podczas strza łu (h ). P od staw o w ą częścią w elo cy m etru je st bęben, o b ra cający się podczas d o k o n y w an ia pom iaró w ze sta łą prędkością. N a p ow ierzchni b ęb n a n aw in ięty jest od pow iednio w yskalow any p ap ier, po k tó ry m p rzesu w a się ry sik sprzężony m echanicznie z b ad a n ą częścią lu b podzespołem d anej b ro m p aln ej. W rez u ltacie n a p ap ierze o trzy m u je się lin ię krzyw ą, k tó ra d aje g ra ficzny obraz ru ch u b ad an ej części. Na podstaw ie tego w y k resu dokonuje się n astęp n ie obliczenia prędkości p rzesu w u te j części.
• CO M A JĄ W SPÓLNEGO?
1. O k ręt podw odny i delfin (f ). Chodzi w ty m p rzy p ad k u nie tylko o to, że delfin i o k rę t podw odny p o ru szają się w ty m sam y m środow isku, ale o tzw. hydrodynam iczny se k re t delfina, w y k o rzy sty w an y w k o n stru k cji o k rętó w podw odnych w celu zw iększe nia prędkości p ły w an ia w zanurzeniu. B ad an ia w y k a zały, że delfin p ły w a znacznie szybciej, niż w y n ik a łoby to z siły jego m ięśni. P arad o k s ten tłum aczy się tym , że specyficzna budow a skóry delfin a zm niejsza w dużej m ierze opór hydrodynam iczny. 2. R adiolokator i n ieto p erz (d). W spólną cechą je st w y k o rzy stan ie zjaw isk a echa; w p rzy p a d k u r a dio lo k ato ra je st to zjaw isko echa radiow ego, w p rz y pad k u zaś n ieto p erza — zjaw isko echa u ltrad źw ięk o wego. 3. S ilnik rak ieto w y i k ałam a rn ica (h). Zarów no w jednym , ja k i w d rugim p rzy p ad k u chodzi o w y k o rzy stan ie zjaw isk a o d rzu tu . W silniku rak ieto w y m
227
je st to o d rz u t w yw ołany szybkim stru m ien iem gazów, w p rzy p ad k u zaś k ałam a rn icy — ¡strum ieniem wody. 4. S am olot i bocian (b), m im o iż p o ru sza ją się w p o w ietrzu w różny sposób, to je d n ak n a ich sk rzy dła działa t a sam a siła, zw ana siłą aerodynam iczną. W ielkość te j siły zależy od w ielu czynników , m .in. od w ielkości i k sz tałtu sk rzy d ła oraz prędkości w zględnej sam olotu i bociana w zględem pow ietrza. S tąd też siła aerodynam iczna sam olotu je st znacznie w iększa od si ły aerodynam icznej bociana. 5. Sam ochód p ancern y i żółw* (c). Nie chodzi tu o aluzję do prędkości p o ru szan ia się żółwia, lecz o jego skorupę. C hroni ona ciało żółw ia przed uszkodze niam i m echanicznym i, podobnie ja k pan cerz sam o chodu pancernego (lub czołgu) chroni jego załogę p rzed rażącym działaniem pocisków .
6. A m fibia i bóbr (e). Bóbr je st zw ierzęciem w odno-ziem nym , żyje bow iem w wodzie, ale jam y b u d u je w ziem i, do któ ry ch w ejścia prow adzą spod wody. M a w ięc zdolność b y tow ania w dw óch śro d o w iskach. T ak ą sam ą zdolność, co p ra w d a n ie b y to w ania, lecz poruszania się w dwóch środow iskach, w ykazuje am fibia, zw ana rów nież sam ochodem p ły w ającym . 7. M aszyna elektroniczna i mózg (i). P odobieństw o jest ta k w ielkie, że bardzo często elektroniczną m ar szynę liczącą nazyw a się m ózgiem elektronow ym . Różnica polega w zasadzie na liczbie kom órek mózgu ludzkiego, ich organizacji i zdolności do regeneracji. Liczba kom órek mózgu je st w przybliżeniu 10 000 razy w iększa od liczby kom órek pam ięci n a w e t dużej ele k tro nicznej m aszyny liczącej.
8. ob razu kówce p ianie
A p arat fotograficzny i oko (j). P ow staw an ie n a kliszy a p a ra tu fotograficznego i n a sia t o k a odbyw a się w ten sa m sposób: przez s k u p rom ieni św ietlnych za pom ocą soczewki.
9. N arzu ta m ask u jąca i ćm a (gr). S kojarzenie to w y nika z fak tu , że zarów no n arz u ta, ja k i u b arw ien ie ćmy służą te m u sam em u celowi, który nazyw a się m askow aniem , tj. dostosow aniem się do tła otoczenia w celu u tru d n ie n ia lu b uniem ożliw ienia w ykrycia.
228
10. Noktow izor i k ot (a). C echą w spólną je s t w tym p rzy p ad k u zdolność w idzenia w ciemności. N oktow izor um ożliw ia to dzięki w y k o rzy stan iu p ro m ien io w an ia podczerw onego, k ot — dzięki m aksy m aln em u rozsze rzen iu źrenic.
'■ D ZIESIĘĆ RAZY DLACZEGO
1. A by nie być zm iażdżonym przez wodę. C iśnie nie w cdy w zrasta w raz z głębokością, dlatego każdy ty p o k rę tu podw odnego m a w yznaczoną dopuszczalną, ze w zględów k o n stru k cy jn y ch , głębokość zanurzenia, k tó rej przekroczenie grozi aw arią. N ajw iększa głębo kość, n a ja k ą m ogą zanurzać się w spółczesne o k ręty podw odne, dochodzi do ok. 300 m. 2. Aby nie n astąp iło zderzenie. Chodzi o to, że m iędzy k ału b am i dw óch blisko siebie p ły n ący ch o k rę tów p o w staje przew ężenie, w k tó ry m w zrasta p rę d kość przepływ u w ody, a ty m sam ym m aleje jej ciś nienie hydrodynam iczne. W rezu ltacie p o w stają siły, któ re zbliżają do siebie oba o k ręty i jeżeli nie zostaną p o d jęte odpow iednie k ro k i przeciw d ziałające ty m si łom, o k ręty zderzą się. 3. A by zm niejszyć praw dopodobieństw o p rzebicia p an cerza czołgu podczas jego ostrzeliw ania ogniem n a w prost z działa przeciw pancernego. Chodzi o to, że przy u derzeniu w n achyloną ścianę p an c ern ą czołgu pocisk przeciw p an cern y odbije się, dając tzw. ry k o szet. Im w iększe jest n ach y len ie ściany p an c ern ej w zględem to ru lotu pocisku, tym praw dopodobieństw o ry k o szetu je st w iększe. 4. P oniew aż p rędkość pocisku karabinow ego jest w iększa niż prędkość dźw ięku. P rędkość w ylotow a p o cisku k arabinow ego je st ró w n a ok. 800 m /s, podczas gdy p rędkość dźw ięku w ynosi 333 m/s. A zatem pocisk leci p o n ad d w u k ro tn ie szybciej n iż dźwięk. 5. A by p rzeciw nik n ie mógł odrzucić g ra n a tu z pow rotem . Chodzi o to, że po odbezpieczeniu g ra n a tu zap ala się n a jp ie rw opóźniacz prochow y, k tó ry p ali
229
się 3—4 se k u n d y , a n astęp n ie zapala się spłonka p o budzająca, k tó ra pow oduje w y b u ch g ran a tu . D latego też p rzy rz u ta c h g ra n a te m n a m ałe odległości isto tn e je st „w ytrzy m an ie” g ra n a tu , aby jego w y buch n astąp ił p rzed upad k iem g ra n a tu n a ziem ię. 6. Poniew aż porusza się n a gąsienicach, k tó re są ja k gdyby „dyw anikiem ” (układ an y m przez czołg), po k tó ry m toczą się jego koła. G ąsienice są szerokie, w ięc m im o iż ciężar czołgu je st duży, jednostkow y nacisk na g ru n t nie p rze k ra cza nacisku, ja k i w y tw arza sto p a ludzka. P oniew aż prędkość sam olotu naddźw iękow ego je st w iększa od pręd k o ści dźw ięku. P rędkość p rze lo tow a w spółczesnych sam olotów naddżw iękow ych je st 2—3 razy w iększa od prędkości dźw ięku. 7.
8. Poniew aż działo bezodrzutow e, ja k sam a nazw a w skazuje, nie m a odrzutu. W dziale ty m przew ód lu fy zam knięty je st od ty łu zam kiem , w któ ry m na ob w odzie w ykonane są otw ory w postaci dysz. W cza sie odpalania pocisku re a k c ja w ypływ u gazów przez dysze przeciw działa odrzutow i lufy. W adą dział bezodrzutow ych je st w zględnie m a ła prędkość w ylotow a pocisku (ok. 500 m/s) oraz p o w staw an ie za działem niebezpiecznej stre fy pow odow anej przez w y p ły w a jące z dysz gorące gazy i p o w sta jąc ą p rzy ty m falę u derzeniow ą. 9. P oniew aż bom ba w chw ili zrzucania z sam o lo tu m a ta k ą sanną prędkość ja k sam olot; bom ba n ie leci w ięc pionow o w dół, lecz po torze balistycznym . Z chw ilą odczepienia bom by od sam olotu jej prędkość w y padkow a sk ła d a się z dw óch prędkości: m alejącej w sk u te k oporu pow ietrza prędkości poziom ej, ja k ą n a dal je j lecący sam olot, o raz w zrastają ce j prędkości pionow ej, skierow anej w dół, pow odow anej przez siłę p rzy ciąg an ia Ziemi. D latego też bom ba zrzucona bez pośrednio n ad celem up ad n ie kilkad ziesiąt lu b k ilk a set m etrów , a naw et k ilk a kilom etrów za celem , za leżnie od tego, ja k w ysoko i z ja k ą prędkością leciał sam olot. Im prędkość i w ysokość lotu będą większe, ty m w iększa m usi być odległość zrzucenia bom by p rzed celem , aby tra fić w eń. 10. P oniew aż je st m ało praw dopodobne, aby k o le j ny pocisk rozerw ał się w ty m sam ym m iejscu. K ażde działo m a bow iem pew ien rozrzut, k tó ry zależy od
230
w ielu czynników przypadkow ych, ja k np. odchyłka ła d u n k u prochow ego pocisku, ro zk alib ro w an ie lufy, podm uch w ia tru itp.
CO OZNA CZA JĄ TE SKRÓTY?
1. P o p ra w n a je st odpow iedź b. P ojęciem ty m w czasie II w ojny św iatow ej określano ogień arty lerii, którego celem było niszczenie w ażnych obiek tó w n ie p rzy jaciela (np. sztabów , m ostów , p rzep raw , sta cji ko lejow ych itp.), ja k ró w nież ra ż e n ie w ojsk n ie p rz y ja ciela w m iejscach k o n cen tracji. 2. W łaściw a je st odpow iedź c. Je st to nazw a p i stoletu m aszynow ego skonstruow anego przez A.I. S ud ajew a i w prow adzonego do u zb ro jen ia w ojsk r a dzieckich w 1943 r. P isto lety m aszynow e PPS-43 były stosow ane rów nolegle z p isto letam i m aszynow ym i PPSz. Różniły się od p isto letó w P P S z tym , że zam iast d rew n ia n ej kolby m iały sk ła d a n ą kolbę m etalow ą, a zam iast m ag azy n k a bębnow ego — m agazynek płaski, w k tó ry m m ieściło się 35 naboi. 3. P o p ra w n a je st odpow iedź a. Je st to strzelan ie a rty le ry jsk ie tw orzące w ciągu określonego czasu za p o rę ogniow ą o znacznym natężeniu. Ogień zaporow y p row adzi się do z góry w y b rany ch rubieży w celu o d p arcia atak ó w lu b k o n tratak ó w n iep rzy jaciela. 4. W łaściw a je st zarów no odpow iedź a, ja k i b. Radziecki sk ró t RA F oznaczał rad io stac ję p rzezn a czoną do u trzy m an ia łączności m iędzy axm ią i fro n tem , n ato m iast angielski sk ró t RA F oznaczał w łaśnie k rólew skie siły pow ietrzne. 5. W łaściw a je s t odpow iedź b. P T R je s t sk ró tem rad zieck iej nazw y rusznicy p rzeciw p an cern ej. N aj częściej sk ró t ten używ any jest w o dniesieniu do dw óch k o n k retn y ch ty p ó w rusznic przeciw pancernych, m ianow icie: 1) PTRD , tj. jedn o strzało w ej rusznicy p rzeciw p an cern ej sk o n stru o w an ej w 1941 r. przez W. D iegtiarow a; rusznica ta b y ła u ży w an a w w o j-
231
skach radzieckich i polskich w czasie I I w ojny św ia to w ej; 2) P TR S, tj. sam opow tarzalnej rusznicy p rze ciw p ancernej sk o n stru o w an ej w 1941 r. p rzez S. Si monowa^ rusznica ta, podobnie ja k i ru szn ica PTR D , by ła używ ana w czasie II w ojny św iatow ej przez A rm ię R adziecką i W ojsko Polskie. 6. W łaściw a je st odpow iedź a. Je st to sam oczynne p rze straja n ie częstotliw ości d rg ań g e n e ra to ra lo k al nego (heterodyny) odbiornika radiow ego w zależności od zm ian częstotliw ości sygnału odbieranego. U kłady ARCz ¡są pow szechnie stosow ane w urządzeniach r a dioelektronicznych dla potrzeb w ojskow ych, np. w sta cjach radarow ych, urządzeniach radioliniow ych itp. 7. W łaściw a je st odpow iedź b. O brona T erytoriu m K ra ju je st jed n y m z podstaw ow ych elem entów sys tem u obronnego PRL. Do zad ań OTK należy zabezpie czenie k ra ju przed zbrojną i dyw ersy jn ą działalnością nieprzyjaciela, u trzym anie m aksym alnej spraw ności i ciągłości d ziałania podstaw ow ych dziedzin życia k r a ju oraz ochrona ludności i w szelkich dóbr m a te ria l nych i k u ltu ra ln y c h n aro d u przed sk u tk am i oddzia ły w an ia broni m asow ego rażenia.
8. D obra je st odpow iedź b. Je s t to jeden z typów przeciw lotniczych karab in ó w m aszynow ych PK M -2, będący na uzbro jen iu W ojska Polskiego. M a on k a li b er 14,5 m m i przeznaczony je st do zw alczania sam o lotów lecących n a w ysokości do 2000 m. P rędkość po czątkow a pocisku w ynosi 1000 m /s, a szybkostrzelność 550 strzałów na m inutę. 9. P o p ra w n a je st odpow iedź a. P P K są niezw ykle groźną i sk u teczn ą bronią przeciw pancerną. S ą to po ciski o napędzie rakietow ym w yposażone w głowice k u m u la cy jn e z łatw ością przeb ijające pancerz czołgu n aw e t o grubości do 200 mm. N ajczęściej P P K są k ie ro w ane sygnałam i przesyłanym i za pom ocą przew o dów, k tó re ro zw ija ją się z w ystrzelonego pocisku.
W łaściw a je st odpow iedź b. Je s t to działo p a n cern e p ro d u k cji radzieckiej będące n a uzbrojen iu W ojska Polskiego. Działo p an cern e ASU-85 w yposa żone je st w a rm a tę k alib ru 85 m m i przeznaczone do w y k orzystania przez pododdziały w ojsk pow ietrzno-d esan to w y ch do zw alczania czołgów, k tó ry m i p rze ciw nik m ógłby zaatakow ać lądujących spadoch ro niarzy. 10.
232
• ODGADUJEMY CZYNNOŚCI
1. B ruzdow anie lu f (e) oznacza obróbkę w nętrza lufy m etodą sk raw an ia, poleg ającą n a nacięciu na w ew n ętrzn ej pow ierzchni lufy b ruzd o określonej sze rokości i głębokości; bru zd y te m a ją przebieg linii śrubow ej. B ruzdow anie lu f je st jed n ą z n ajb ard zie j pracochłonnych o peracji technologicznych. B ruzdow a nie jed n ej lufy trw a od jed n ej do k ilk u n a stu godzin, w zależności od k alib ru . Czynność b ru zd o w an ia lufy w ykonyw ana je st na specjalnych o b rab iark ach , zw a nych bruzdow nicam i. Są to duże o b rab iark i o długości od kilku do kilkudziesięciu m etrów ; zw ykle bruzdow nica jest 2,5 raz a dłuższa od o b rab ian ej lufy. Sam proces b ru zdow ania lufy realizow any je st najczęściej za pom ocą głow icy w ielonożow ej, m ającej od 4 do 24 noży. Dla k o n k retn e j o b rab ian ej lufy liczba noży w głow icy ró w n a je st liczbie gw intów lufy. W p rz y p ad k u broni strzeleck iej bru zd o w an ie lu f m oże być dokonyw ane m etodą przeciągania. 2. D ow iązanie a rty le rii (b) oznacza o kreślenie po łożenia stanow isk ogniow ych a rty le rii, p u n k tó w ob serw acy jn y ch i p u n k tó w rozpoznania pom iarow ego w zględem p u n k tó w znanych. D ow iązanie stanow isk ogniow ych a rty le rii polega n a o k reślan iu położenia działa n aw iązan ia ogniowego (tj. działa, k tó ry m w strzeliw u je się w cel pom ocniczy dla uzyskania p o praw ek na w aru n k i m eterologiczne strzelania) w zględem dział k ieru n k o w y ch przez podanie odpow iednich w spół rzędnych. D ow iązanie u g ru p o w an ia bojow ego arty lerii ok reśla położenie stan o w isk ogniow ych, p u n k tó w ob serw acy jn y ch i placów ek rozpoznania pom iarow ego w zględem p u n k tó w a rty lery jsk ie j sieci podstaw ow ej, p u n k tó w na m apie lu b w zględem siebie przez p o danie odpow iednich w spółrzędnych. 3. D ław ienie silnika (h ) je st potocznym o k reśle niem na zm niejszenie mocy lotniczego silnika tłoko wego. D okonuje się tego za pom ocą o g raniczenia do p ływ u p aliw a lu b m ieszanki do cylindrów silnika przez p rzy m y k an ie p rzepustnicy gaźnika. 4. D osyłanie naboi (p) oznacza czynność p o d aw a n ia naboi do kom ory nabojow ej, p o legającą n a p rze su w an iu naboi w k ie ru n k u kom ory. Podczas dosyła-
233
nia nabój m oże poruszać «ię prostoliniow o lu b k rzy w oliniow o. W w ielu ty p ach broni dosyłanie naboi jest rów noznaczne z p odaw aniem naboi. 5. K an g u ro w an ie sam olotu (j) oznacza k ilk ak ro tn e odbicie się od ziem i lądującego sam olotu, w p rzy p a d k u gdy lądow anie zostało w ykonane niepraw idłow o. K angurow anie może spow odow ać uszkodzenie podw o zia, a n a w e t całego sam olotu; niekiedy kangurow an ie nazyw ane je st rów nież kozłow aniem . 6. C um ow anie o k rętu (c) oznacza m ocow anie o k rętu do nabrzeża, do b u rty innego okrętu, beczki cum ow niczej itp. za pom ocą założenia cum y na poler albo p ierścień cum owniczy.
DWUZNACZNE NAZW Y
1. B ę k art to nazw a działa o g ład k iej lu fie (b) z ro dziny k o lu b ry n , k tó re były używ ane n a p olu w al ki w X V I—X V II w. K o lu b ry n y (zw ane rów nież w ężow nicam i, serp en ty n am i lu b szlangam i) były d ziała m i ładow anym i od p rzo d u — długość ich lu fy w y n o siła od 28 do 40 kalibrów . K olubryny o szczególnie długiej lufie zw ano ek strao rd y n aln y m i, n a to m ia st ko lu b ry n y o szczególnie k ró tk ie j lufie zw ane były w łaś nie b ęk a rtam i lu b b astard am i.
8. S znekow anie pocisków (i) je st jed n ą z operacji p rzy napełn ian iu skorup pocisków m ateria łam i w y buchow ym i, a polega na p raso w an iu sproszkow anych m a teriałó w w ybuchow ych za pom ocą tłocznika ślim a kowego n a specjalnych prasach.
2. Jeż to potoczna nazw a m iotacza bom b głębi now ych (f), używ anego pow szechnie w czasie II w oj n y św iatow ej przeciw o k ręto m podw odnym . Je ż m iał 16 lub 24 lu fy u staw io n e pod różnym i k ątam i, w sk u te k czego w yrzucane bom by głębinow e p o k ry w ały ob szar w odny w kształcie elipsy (o w y m iarach osi ok. 35X45 m) w odległości ok. 200 m od o k rętu n aw o d nego, n a któ ry m m iotacz ten b ył zainstalow any. T aki ro zrzu t bom b zw iększał p raw dopodobieństw o tra fie nia o k rętu podw odnego. Bom by były od p alan e elek trycznie i w ybuchały przy bezpośrednim tra fie n iu w k ad łu b o k rę tu podw odnego. M asa bom by głębinow ej w ynosiła 30 kg, w ty m m asa ła d u n k u w ybuchow ego b y ła ró w n a 15 kg.
9. T rałow anie m in {f ) je st czynnością m a jąc ą na celu w ykrycie m in i ich zniszczenie. T rałow anie m in m orskich realizow ane je st za pom ocą jednostek p ły w ających zw anych trałow cam i, n ato m iast trało w an ie m in lądow ych w ykonuje się za pom ocą trałó w p rze ciw m inow ych.
3. K ot je st nazw ą m ałej kotw icy (d) zw anej rów nież drapaczem . J e s t to k o tw ica bez poprzeczki, m a jąca cztery w ygięte p az u ry u staw io n e na krzyż. K o t w ica ta uży w an a je st do zakotw iczania m ałych łodzi, a najczęściej do p o szu k iw an ia i w y ław ian ia p rzed m iotów zatopionych n a niew ielkich głębokościach.
10. Z nakow anie am unicji (a) je st czynnością po le g ającą n a odpow iednim oznaczaniu poszczególnych p a rtii am unicji — podaje się datę p rodukcji, rodzaj m a teria łu w ybuchow ego, rodzaj ład u n k u m io tają cego itp.
4. Ł ódka to nazw a zasobnika naboi (j). Łódka je st blaszaną ry n ien k ą, m ającą zagięte ścianki boczne, w k tó ry ch m ieszczą się k ry zy łu sek naboi. W dnie łódki zn ajd u je się zw y k le p łask a sprężyna, dociska jąca kryzy łusek naboi do zagiętych k raw ędzi. Ł ódka m ieści w sobie najczęściej 5 naboi karab in o w y ch . Po raz pierw szy łódkę zastosow ał M auser. O becnie je st o n a stosow ana n iem al w e w szystkich k ara b in ac h po w tarzaln y ch i n iek tó ry ch niep o w tarzaln y ch .
7. O rientow anie dział (d) je s t w a rty le rii przeciw lotniczej zespołem czynności m ających na celu do p ro w adzenie do ta k ie j zgodności u sy tu o w a n ia lu f i p rzy rząd ów celow niczych w płaszczyźnie poziom ej, aby po n astaw ien iu jednakow ych w arto śc i azym utu osie lu f dział i osie optyczne przyrządów celow niczych były rów noległe.
5. M aterac, zw any rów nież p ły tą d etonacyjną, stan o w i elem en t k o n stru k cji obiektu fo rty fik acy jn eg o
235
(c), k tó ry służy do zabezpieczenia stropów , ścian lub fu n dam entów p rzed bezpośrednim sk u tk iem działania pocisków i bom b lotniczych. 6. M ors je st nazw ą polskiego p isto letu m aszyno wego w zór 1939 (g) skonstruow anego przez P. W ilniew czyca i J. S krzypińskiego. Był to pisto let k alib ru 9 m m o szybkostrzelności 409 strzałów n a m inutę. M asa p isto letu w ynosiła 3,9 kg, jego długość 840 m m ; w m agazynku pistoletu m ieściło się 25 naboi. M ors w y tw arzany był przed II w ojną św iatow ą w P a ń stw ow ej F abryce K arabinów w W arszaw ie. Do w rześ n ia 1939 r. w yprodukow ano zaledw ie 50 sztuk tych pistoletów . 7. N ietoperz je st nazw ą la ta rn i pokładow ej Ce) stosow anej pow szechnie n a ja ch ta ch d innych m n iej szych statk ach , na k tórych nie m a p rą d u elek try cz nego. Je st to ręc zn a la ta rn ia naftow a, zw ykle ze szkłem k sz tałtu kulistego, k tó ra św ieci w e w szystkich k ierunkach. N ietoperz stosow any jest jako św iatło kotw iczne, zaś n a płynących łodziach w iosłow ych syg nalizuje zbliżanie się do innej łodzi lu b statku.
8. O rganki to nazw a broni p aln ej w ielolufow ej (a) używ anej w X V I— X V III w ieku. O rganki m iały k ilkanaście lu f ułożonych rzędam i po k ilk a w rzędzie; stanow iły one pierw ow zór broni w ielostrzaiow ej. 9. P araso l to potoczna nazw a sam olotu (h), m a jącego jeden p ła t nośny um ieszczony nad kadłubem i w sp arty zastrzałam i. 10. P a ra w a n je st nazw ą specjalnego typu tra łu ochronnego (i), k tó ry chroni płynący o k rę t przed n a tknięciem się na kotw iczną m inę k ontaktow ą. P araw an tw orzą dw a pływ aki odpow iedniej k o n stru k cji. P ły w ak i te odciągają od b u rt okrętu i n ap rężają dw ie stalow e liny trało w e zam ocow ane do dzaobnicy o k rętu poniżej lin ii w odnej. Jeżeli o k rę t n ap o tk a na sw ym k u rsie m inę k ontaktow ą, to m in lin a tej m iny ze ślizguje się po linie trało w ej p ara w a n u i dostaje się do zam ocow anego p rzy p ły w ak u przecinaka, k tó ry roz cina m inlinę. W rezultacie tego m ina w ypływ a na pow ierzchnię w bezpiecznej odległości od okrętu.
■ BROŃ BIO LOG ICZN A
1. Liczba żołnierzy zm arłych w ów czas w sk u tek różnych chorób zakaźnych p rzekroczyła trzy k ro tn ie liczbę zab ity ch w b ezp o śred n iej w alce. P rzy k ład ten je st niezw ykle w ym ow ny i ry su je w odpow iednim św ietle p ro b lem w ojny biologicznej. 2 . P roces w C h ab aro w sk u w ytoczony był zaraz po II w o jn ie św iatow ej przeciw ko Japończykom , k tó rzy ju ż od 1931 r. przygotow yw ali się do p ro w ad zen ia w o jn y biologicznej, p row adząc zak ro jo n ą n a szeroką sk a lę p ro d u k cję m ikroorganizm ów chorobotw órczych, głów nie b ak terii dżum y i cholery. J a k w y k azał p ro ces, celem ty c h przygotow ań m iało być m asow e u ży cie b roni biologicznej przeciw ko w ojskom i ludności Z w iązku Radzieckiego, S tan ó w Z jednoczonych i Chin. Zdecydow ane uderzenie A rm ii R adzieckiej i rozbicie jap o ń sk iej A rm ii K w an tu ń sk iej uniem ożliw iło zreali zow anie tych zam iarów . 3. B ronią biologiczną nazyw a się bojow e środki biologiczne i śro d k i przeznaczone do ich rozsiew ania i przenoszenia. Ś ro d k am i przenoszenia bojow ych środ ków biologicznych m ogą być bom by lotnicze, pociski arty lery jsk ie , u rząd zen ia ro zp y lające itp . N a p rzy k ład w K orei lotnictw o am ery k ań sk ie szeroko stosow ało bom by lotnicze do przenoszenia bojow ych środków biologicznych. Bom ba ta k a w yglądem zew nętrznym p rzy p o m in ała 250-kilogram ow ą bom bę ko n w en cjo n al ną, jed n ak że bom ba biologiczna w ażyła tylko 75 kg. W bom bie ta k ie j um ieszczone były zakażone ow ady. 4. Do bojow ych środków biologicznych należą: a) d ro b n o u stro je (m ikroorganizm y) chorobotw órcze, do k tó ry ch zalicza się b ak terie, rik etsje, p ierw o tn iak i, w i ru sy i grzybki; b) jad y (toksyny) n iek tó ry ch z w yżej w ym ienionych d ro b n o u stro jó w ; c) syntetyczne su b sta n cje chem iczne, k tó re służą do biologicznego nisz czenia u p raw roślinnych. 5. „C zarna śm ierć” , czyli dżum a, pow odow ana jest p rzez b a k te rie P asteurella pestis. D żum a je st chorobą zakaźną, k tó ra w tzw. form ie płucnej, n ie leczona, pow oduje aż 100% śm iertelności; w p rzy p ad k u lecze-
236
237
nia śm iertelność ta spada do 10%. B a k te rie dżum y m ogą być roznoszone przez pchły, k o n ta k t osobisty, aerozole, zakażoną w odę i żyw ność. D żum a w ykazuje znaczne m ożliw ości epidem iczne, w zw iązku z czym zaliczana je st do silnie rażących bojow ych środków biologicznych. 6. J a d kiełbasiany w y tw arza n y je s t p rzez b ak terie C lo stridium b o tu lin u m i po w staje w p ro d u k tac h żyw nościow ych przechow yw anych bez dostępu pow ietrza, np. w konserw ach. Toksyczność ja d u kiełbasianego jest, w edług n iek tó ry ch badaczy, 10 000 razy w iększa od toksyczności cy janku potasu, p rzy czym daw ka śm ierteln a ja d u kiełbasianego w ynosi zaledw ie 0,02 mg. W edług danych am erykańskich śm iertelność zacho row ań pow odow anych jadem kiełbasianym wynosi 60—70%. Ja d kiełbasiany nie stw a rz a zagrożenia ep i dem icznego, ale zatru cie nim w yłącza człow ieka z w szelkiej działalności n a okres 2—6 m iesięcy. Ja d k ie ł basiany je st rów nież zaliczany do silnie rażących bo jow ych środków biologicznych. 7. P o p ra w n a je st odpow iedź c. T u larem ia pow o d ow ana je st przez b ak terie P asteurella tularensis. M i mo iż jest to choroba zakaźna, k tó ra pow oduje zaled w ie 5—8% śm ierteln y ch zachorow ań w p rzypad k u , gdy nie je st leczona, i tylko 1%, gdy je st leczona, to jed n ak uw ażana je st za jed en z silnie rażących bojow ych środków7 biologicznych. T łum aczy się to tym , że pow oduje ona duże osłabienie chorego, czyniąc go niezdolnym do w szelkiej działalności w ciągu długich m iesięcy.
kach. Istn ie je rów nież m ożliw ość hodow li w irusów w zapłodnionych ja ja c h kurzych. Szczególne pole do popisu w p ro d u k cji bojow ych środków biologicznych m a ją tzw . zarazk i u zjadłiw ione, k tó re są sztucznym i m u ta cjam i n atu ra ln y ch m igroorganizm ów chorobo tw órczych. T akie „zm odyfikow ane” m ikroorganizm y chorobotw órcze o trzy m u je się w rezu ltacie n aś w ie tla n ia n atu ra ln y ch m ikroorganizm ów chorobotw órczych (bakterii, rik e tsji i w irusów ) p rom ieniow aniem jo n i zującym , ultrafio leto w y m lu b ren tg en o w sk im lu b w w y n ik u sto so w an ia odpow iednio sp rep aro w an y ch po żywek. 10. A erozolam i biologicznym i nazyw a się zaw ie siny stałych lu b płyn n y ch cząstek bojow ych środków biologicznych w pow ietrzu. Szczególnie o statn i dzie siątek la t ch arak te ry z u je b u rzliw y rozw ój n au k i o aerozolach, sposobach ich w y tw arza n ia i ro zp rzestrze n ia n ia w atm osferze, co m a bezpośredni zw iązek z ew en tu aln y m użyciem bojow ych środków biologicz nych. N ależy je d n ak zw rócić uw agę, że aerozole m ogą rów nież znaleźć zastosow anie w m asow ej ochronie przed zakażeniam i biologicznym i. P row adzone są in ten sy w n e b ad an ia n ad m ożliw ością stosow ania o chron nych szczepień aerozolow ych. O panow anie -takiej m e tody szczepień pozw oliłoby n a szybkie i m asow e do k o n y w an ie szczepień o ch ronnych w w y p ad k u użycia bojow ych środków biologicznych.
BROŃ CHEM ICZNA 8 . T yfus je st o strą chorobą zakaźną pow odow aną przez rik e tsje , czyli m ikroorganizm y, któ re za jm u ją m iejsce p ośrednie m iędzy b ak teriam i i w irusam i. Z a razk i choroby przenoszone są b iern ie p rzez w esz odzie żową. T yfus je st chorobą zakaźną zaliczaną do grupy tzw. teoretycznie m ożliw ych bojow ych środków biolo gicznych. W iąże się to z tym , że ty fu s je st zasadniczo niegroźny dla otoczenia, jeśli ty lk o zostanie w y k lu czona w szaw ica, co w gorszych w aru n k ac h sa n ita r nych, jakie m ogą panow ać w czasie w ojny, nie jest jed n ak w ykluczone. 9. M ożliwość ta k a istn ieje. D otyczy to w szcze gólności b a k te rii chorobotw órczych, k tó ry ch w iększość może się doskonale rozw ijać n a sztucznych pożyw
1. Falow y a tak chem iczny pod L an g em arck nie był pierw szym p rzy p ad k iem użycia p rzez N iem ców środków tru jący ch . Po raz pierw szy N iem cy p rze p ro w adzili a tak chem iczny 27. X 1914 r., o strzeliw u jąc w o jsk a fran cu sk ie n a froncie L en s pod m iejscow ością N euve-C hapelle 3000 pocisków k a lib ru 105 m m w y p ełnionych dw uanizydyną, czyli środkiem chem icznym d rażniącym oczy i nos. Poniew aż pociski te rozryw ały się w ysoko n a d ziem ią, a p rzy tym u ży ty środek maał słabe działanie, w spom niany a tak nie spow odow ał p o raż en ia ludzi. D rugi z kolei a ta k chem iczny p rzep ro
239 238
w adzili N iem cy 31. I 1915 r., osfazeldwując z aTtylerii p ociskam i chem icznym i pozycje w o jsk rosyjskich pod B olim ow em koło Łow icza. Pociski te były w ypełnione b rom kiem ksylilu, k tó ry z pow odu dużego w ia tru i dość silnego m rozu nie poczynił je d n ak w iększych strat. 2 . Około 150 000 ton. Były to przew ażnie gazow e środki tru ją ce, zw ane pow szechnie gazam i tru jący m i. N ajw ięcej w yprodukow ano chloru (ok. 50 000 t), n a s tęp n e m iejsca p o d w zględem ilości zajm ow ały: fosgen, ch loropikryna, dw ufosgen. U żyw ano je d n ak rów nież niegazow ych środków tru jący ch , ja k np. ip e ry t i lu izyt. O prócz tego w yprodukow ano ogólnie ponad 50 000 000 chem icznych pocisków a rty lery jsk ic h ; w ty m sam e N iem cy w yprodukow ały ok. 34 000 000 takich pocisków , tzn. co drugi niem iecki pocisk a rty le ry jsk i był pociskiem chem icznym . 3. W szystkie p a ń stw a biorące udział w I w o jn ie św iatow ej strac iły 78 390 ludzi śm ierteln ie porażonych środkam i chem icznym i, z czego w R osji aż 56 000 osób. C ałkow ita liczba porażonych przekroczyła m ilion (do kład n ie 1 009 038 osób), lecz część porażonych u ra to w ano. 4. N azw a
ip e ry tu pochodzi od m ia sta Y pres. W nocy z 12 na 13. VII. 1917 r. N iem cy ostrzelali po zycje w ojsk angielskich, um ocnione pod m iastem Ypres, pociskam i arty lery jsk im i k alib ru 77 i 105 mm, k tó re były napełnione środkiem chem icznym o tr w a łym działaniu trująco -p arzący m . S tra ty A nglików w y niosły wówczas ok. 6000 porażonych, przy czym s k a żeniu iperytem uległo całe m iasto i okolice. Ip e ry t je st siarczkiem dw uchloroetylow ym , otrzym anym po raz pierw szy w 1886 r. przez W. M eyera i N, Zielińskiego. Chem icznie czysty ip e ry t jest bezb arw n ą oleistą cieczą o silnym zapachu m usztardy, stąd na Zachodzie n a zyw any je st rów nież „gazem m usztardow ym ”.
6. W łaściw a jest odpow iedź a. A dam syt je st jasnożółtym stałym ciałem k ry staliczn y m bez zapachu. Je st p rak ty czn ie nielo tn y , w zw iązku z czym stoso w an y byw a w yłącznie w p ostaci dymów. Nie był sto sow any w czasie I w o jn y św iatow ej, został bow iem o d k ry ty w 1918 r. W ojska am ery k ań sk ie stosow ały go w w ojnie w ietnam skiej pod nazw ą DM. P rzed ad am sytem chroni m aska gazow a w yposażona w f iltr p rzeciw dym ny. 7. Środki tru jące, try lo n 83 i try lo n 46, były pro dukow ane przez N iem ców w czasie II w o jn y św ia tow ej; znane są one rów nież pod nazw am i ta b u n i sarin . Są to środki o działan iu p ara lity c zn o -d rg a w kow ym ; ich toksyczne d ziałanie znacznie przew yższa działanie toksyczne n aw et tak ich groźnych bojow ych środków tru jący ch , jak ip e ry t i luizyt. T ab u n jest b ru n atn o czerw o n ą cieczą o zapachu podobnym do gorzkich m igdałów , n ato m iast sarin je st cieczą bez b arw n ą i bez zapachu, przy czym b ard ziej lo tn ą niż tab u n . Z arów no tab u n , jak i sarin działają tru ją co na organizm ludzki, niezależnie od tego czy m a ją po stać cieczy, p a ry czy aerozolu (mgły). 8. „G azam i n erw ó w ” albo V -gazam i nazyw a się najnow sze i n ajb ard zie j toksyczne bojow e śro d k i tr u jące. P ro d u k c ję ty ch środków tru ją cy ch na sk alę p rze m ysłow ą podjęły zakłady w New P o rt w S tan a ch Z jednoczonych po 1960 r., kiedy b ad a n ia p rze p ro w a dzone przez Szw eda L.E. T am m elin a n ad g ru p ą cholinow ych pochodnych k w asu fosforow ego w y kazały, że o trzy m an e zw iązki fosforoorganiczne m ają w ielo k ro tn ie w iększą toksyczność od dotychczas znanych środków p arality czn o -d rg aw k o w y ch , ta k ich ja k tab u n , sarin lub soman. Jeśli bow iem toksyczność ta b u n u przy jąć za 1, to odpow iednio toksyczność sa rin u w y niesie 10. som anu — 30, n ato m iast toksyczność V -g azów aż 2000, a w ięc je st ona setk i razy w iększa od toksyczności sarin u . V -gazy, podobnie jak sarin , są bezb arw n y m i i bezw onnym i cieczam i o m ałej lotności.
5. L ak ry m a to ry są bojow ym i środkam i łzaw ią cym i; drażn ią one spojów kę, w sk u te k czego oko łzawi. Zalicza się do n ich tak ie środki chem iczne, ja k b ro m ek ksylilu, brom ocyjanek benzylu, jodek benzylu, brom oaceton, chloroacetofenon i in. L ak ry m a to ry sto sow ane są łącznie z innym i środkam i tru ją c y m i, a p o niew aż p rze n ik ają przez pochłaniacz m aski gazow ej, w ięc drażniąc oczy, zm uszają do zdjęcia m aski, co jest rów noznaczne z zatruciem in n y m i środkam i trujący m i.
9. Ze sporyszu, czyli form y p rze trw aln ik o w ej grzyba pasożytującego głów nie w kłosach żyta, o trzy m u je się drogą skom plikow anych zabiegów chem icz nych dw uetyloam id k w asu lizergow ego, k tó ry je st ty pow ym środkiem psychochem icznym re p re z e n ta ty w nym dla całej grupy środków tego rodzaju, zw anych niekiedy psychogazam i. Nowoczesne śro d k i psychoche-
240
16 — 500 zagadek z techniki w ojskow ej
241
m iczne są substancjam i, któ re działają n a organizm ludzki w sposób podobny do działania środków zn ie czulających. C echą ch a rak te ry sty cz n ą w szystkich — a je st ich bardzo w iele — środków psychochem icznych jest n aruszen ie najw yższych, n ajb ard zie j deli k atn y ch czynności u k ła d u nerw ow ego, a m ianow icie p sychiki człow ieka. P ow odują one zaburzenia św iado mości i postrzegania, h alu cy n acje w zrokow e i słu chowe, zaburzenia, procesów m yślenia i o rien tacji oraz zab u rzenia w sferze odczuć i woli. N iektóre z ty ch środków w yw ołują stan y zobojętnienia, w zw iązku z czym człow iek porażony środkiem psychochem icznym nie rea g u je w ciągu pew nego czasu (kilku lub k ilk u n a stu godzin) n a żadne bodźce zew nętrzne. 10. D efolianty są środkam i chem icznym i, k tó re po w o d ują opadanie liści z drzew , krzew ów i innych ro ślin. Do defoliantów zalicza się aaotniak, tró jc y jan e k am onu, chlorek cynku, chloran m agnezu i in. Defo lia n ty były używ ane przez w ojska am ery k ań sk ie w w o jnie w ietn am sk iej do ogołacania roślinności z liści w celu łatw iejszego w y k ry w a n ia partyzantów . W w y n ik u użycia defoliantów opada 70—95% liści.
■ BROŃ JĄDROW A
1. P ierw szego próbnego w ybuchu bom by jądro w ej dokonano w S tan ach Zjednoczonych 16. V II 1945 r. Bom ba w y b u ch ła na pow ierzchni ziemi, n a p u sty n i le żącej ok. 90 km na północny zachód od m iasteczka A lam ogordo w sta n ie N ow y M eksyk. 2. Nie m a żadnej różnicy m iędzy bom bą atom ow ą i jąd row ą. J e s t to ty lk o różna n azw a tej sam ej bom by. O becnie za p o p raw n ą uw aża się nazw ę bom ba ją d ro w a, poniew aż je j działanie o p arte je s t na w yk o rzy sta niu zjaw isk jądrow ych, tj. zachodzących w jąd rze atom u, a n ie zjaw isk atom ow ych, co su g e ru je po czątkow o używ ana n azw a — bom ba atom ow a. Bom ba ją d ro w a je st urząd zeniem w ybuchow ym , w k tó ry m w y k o rzy stan a została ją d ro w a re a k c ja rozszczepienia u ra n u 235 lu b p lu to n u 239. Z tej ra c ji bom bę ją d ro w ą
242
nazyw a się niekiedy rów nież bom bą u ran o w ą lu b p lu tonow ą. Bom ba ją d ro w a z w yglądu zew nętrznego po dobna je s t do zw ykłej bom by lotniczej; m asa ta k iej bom by może w ynosić od k ilk u set kilogram ów do k ilk u ton. B om ba ją d ro w a sk ła d a się z pow łoki m etalow ej, w k tó rej um ieszczony je st ład u n ek jąd ro w y i u rzą dzenie zapłonow e. Ł ad u n ek jądrow y stan o w i k ilk a dobrze odizolow anych części m a teria łu rozszczepial nego. K ażda z tych części m a teria łu (tj. u ra n u 235 lu b p lu to n u 239) m a m asę niniejszą o d tzw. m asy kry ty czn ej, tj. od ta k iej ilości m a te ria łu rozszczepial nego, przy k tó rej n astęp u je sam oistnie jąd ro w a r e ak cja łańcuchow a. U rządzeniem , k tó re usuw a izolację o ddzielającą i łączy części m a teria łu rozszczepialnego w bom bie jąd ro w ej, je st w łaśnie urządzenie zapło nowe. Rolę tego u rządzenia sp ełn ia najczęściej odpo w iednio stero w an y ład u n ek w ybuchow y o o kreślonej m ocy. Z chw ilą połączenia poszczególnych części m a te ria łu rozszczepialnego p o w staje ład u n ek sum aryczny o m asie w iększej od m asy k ry ty czn ej, co pow oduje zainicjow anie g w ałto w n ej łańcuchow ej re a k c ji ro z szczepienia, a w ięc w y b u ch bom by.
243
3. B om ba jąd ro w a c h a rak te ry z u je się trzem a czynnikam i rażącym i: 1) prom ieniow aniem jądrow ym , którego działanie rozpoczyna się w raz z zapoczątko w aniem w ybuchu bom by, tj. -wraz z rozpoczęciem r e a k c ji ją d ro w e j; 2) prom ieniow aniem św ietlnym , k tó rego rażące działanie polega n a w zniecaniu pożarów ; 3) falą uderzeniow ą, k tó ra m echanicznie oddziaływ a na obiekty, tzn. burzy je. 4. R ów now ażnik trotylow y je st to um ow na w iel kość ch a ra k te ry z u ją c a moc w ybuchu bom by jądrow ej. Jeżeli m ów im y, że np. bom ba ją d ro w a m a moc 20 000 t tro ty lu (lub 20 kiloton TNT), oznacza to, że je j w y buch je st rów now ażny w ybuchow i tej w łaśnie ilości tro ty lu (czyli TNT — tró jn itro to lu en u ). Oczywiście, rów now ażnik trotylow y nie uw zględnia takich sp e cyficznych w łaściw ości bom by jąd ro w ej, ja k działa nie prom ieniow ania św ietlnego, a w szczególności p ro m ieniow ania przenikliw ego. 5. P rom ieniow anie przenikliw e je s t niew idzialnym prom ieniow aniem , którego sk u tk i o b ja w iają się do p iero po pew nym czasie — niekiedy n a w e t po kilku, a czasem po k ilk u n a stu la ta c h od chw ili porażenia. P ro m ieniow anie przenikliw e p o raż a ty lk o organizm y żywe. S topień jego działania rażącego n a organizm człow ieka zależy od ilości pochłoniętej daw ki p ro m ieniow ania: im jest w iększa, ty m szybciej w y stę p u ją sk u tk i porażenia. Z a śm ierteln ą daw kę prom ienio w a n ia uw aża się daw kę w ilości p o nad 500 -rentgenów. 6. Około 3 km. Rozum ie się, że chodzi tu o r a żenie ludzi nie u krytych. P ro m ień raż en ia bom by o mocy 1 m egatony tro ty lu jest dziesięciokrotnie w ię kszy. 7. W bom bie term o jąd ro w ej, zw anej rów nież bom bą w odorow ą, bom ba ją d ro w a spełnia rolę zapalnika, tj. środka inicjującego pow stan ie term o jąd ro w ej r e ak cji syntezy. Bom ba term o jąd ro w a składa się z bom by jąd ro w ej, k tó ra otoczona je st dw om a pow łokam i: w ew n ętrzn ą z d eu terk u litu i ze w nętrzną — z u ra n u 238. W ysoka te m p eratu ra , rzędu 300 000 JC, ja k a po w sta je podczas rea k cji rozszczepienia w bom bie ją d ro w ej, zapoczątkow uje proces syntezy, podczas którego ją d ra d e u te ru i try tu łączą się, tw orząc jąd ro helu. Pierw szego próbnego w ybuchu bom by term o jąd ro w ej dokonali A m erykanie w dniu 1 w rześnia 1952 r. n a poligonie jąd ro w y m n a W yspach M arshalla. M asa te j bom by w ynosiła 65 t
244
S chem at budow y bom by term o jąd ro w ej 8. S każeniem prom ieniotw órczym nazyw am y za nieczyszczenie teren u , wody, p ow ietrza i pow ierzchni różnych przedm iotów su b stan cjam i p rom ieniotw órczy m i, k tó re rozp ad ając się, em itu ją cząstki alfa i b eta oraz p rom ieniow anie gam m a. C ząstki alfa są to ją d ra atom ów helu, cząstki b eta są elektronam i, zaś p ro m ie niow anie gam m a — to prom ieniow anie elek tro m ag n e tyczne o bardzo m ałej długości fali. N ajw iększe niebez pieczeństw o w p rzy p a d k u zew nętrznego n ap ro m ien ie n ia stw arza w łaśnie p ro m ieniow anie gam m a, zw ane p rom ieniow aniem p rzenikliw ym , k tó re m a dużą zdol ność p rze n ik an ia i p o rażan ia zew nętrznych i w e w n ętrzn y ch narządów organizm u ludzkiego. 9. Około 2 000 000 kg radu. T ak ą w łaśn ie a k ty w ność rów now ażną 2000 t rad u , m iały su b stan cje p ro m ieniotw órcze w prow adzone do atm osfery przez w y
245
buch bom by jądrow ej nad H iroszim ą. W ielkość tej aktyw ności m ożna uzm ysłow ić sobie pam iętając, że w ciągu 60 la t od dnia w ykrycia ra d u przez m ałżon ków C urie w yprodukow ano n a całym św iecie ok. 3 kg tego p ie rw ia stk a prom ieniotw órczego. 10. N ajlepiej chroni ołów. W arstw a ołow iu o g ru bości ok. 8 cm 16-krotnie zm niejsza intensyw ność p ro m ieniow ania przenikliw ego. A żeby uzyskać ta k ie samo zm niejszenie intensyw ności prom ieniow ania, stosując np. beton, grubość jego w arstw y pow inna być 5 -k ro tnie w iększa, tj. pow inna w ynosić 40 cm ; natom iast w arstw a drew na pow inna m ieć grubość 1 m.
• FO R T Y FIK A C JE
1. W C hinach. Ta najdłuższa budow la fo rty fik a cyjna, zw ana W ielkim M urem C hińskim , była um oc nieniem obronnym zbudow anym n a północnej g ran icy Chin w celu osłony p ań stw a przed koczow niczym i p le m ionam i azjatyckim i, zwłaszcza p rzed H unam i. P ie rw sze odcinki M uru Chińskiego w zniesiono praw dopo dobnie już w VI w. p.n.e.; budow ę jego ko n ty n u o w ano aż do w ieku XVI n.e. D ługość W ielkiego M uru Chińskiego w ynosi ok. 2400 km ; jego w ysokość w ró ż nych m iejscach je st różna i w ah a się od 4 do 16 m, natom iast grubość — od 4 do 8 m. 2 . We F rancji. Chodzi tu o C arcassonne, m iasto położone w południow ej F ra n c ji nad rzeką A ude i K a nałem P ołudniow ym . Zachow ało się tam całe m ia steczko obronne położone na wzgórzu, będące częścią w spółczesnego m iasta C arcassonne. M iasteczko ob ro n ne je st opasane dw iem a liniam i m urów obronnych. P ierw sza linia m u ró w pow stała w V I w .; zbudow ali ją Wizygoci, nato m iast druga, ze w nętrzna lin ia m urów zbudow ana została w X III w. W C arcassonne znajd u je się jeden z dw u n ajlep iej zachow anych barb ak an ó w ; drugi taki b arb a k an jest w K rakow ie. 3. Słuszna jest odpow iedź c. V auban rozpoczął służbę w ojskow ą w korpusie inży n ieró w w 1651 r. Pod koniec w ojny francusk o -h iszp ań sk iej był już g e-
246
nerałem . W 1669 r. m ianow ano go g en eraln y m in spek to rem tw ierd z fran cu sk ich . P ełniąc to stanow isko przyczynił się do budow y 33 now ych tw ierd z i u d o skonalił ponad 100 już istn iejący ch . P rzy budow ie no w ych tw ierd z oraz m odernizow aniu stary ch V auban w prow adzał ud o sk o n alen ia do klasycznej fo rty fik acji bastionow ej; isto ta tych udoskonaleń polegała na zw iększaniu głębokości obrony tw ierdzy poprzez b u dow anie dodatkow ych w y su n ięty ch na jej przedpole obiektów fo rty fik acy jn y ch . Z a swe osiągcięcia m ia now any został m arszałk iem w 1703 r. 4. W łaściw a je st odpow iedź b. T w ierdza fortow a, zw ana inaczej tw ierd zą pierścieniow ą, p o w stała jako rozw inięcie tw ierdzy poligonalnej, k tó ra z kolei by ła rozw inięciem tw ierdzy bastionow ej. T w ierdza fortow a była odpow iedzią na w prow adzenie w końcu X V III w. a rty le rii oblężniczej o zw iększonej donośności. Z aistn ia ła konieczność odsunięcia p u n k tó w obrony tw ie r dzy m ożliw ie ja k n ajd ale j od w łaściw ej tw ierdzy b a stionow ej, co osiągnięto przez budow ę fortów . P rz y kładem tw ierdzy fo rto w ej może być tw ierd za M odlin, k tó rej budow ę rozpoczęto w 1807 r. z in icjaty w y N a poleona n a m iejscu szw edzkiego grodu w arow nego z 1656 r. Budow ę tw ierdzy m odlińskiej ukończono w 1834 r. 5. Ze w spółczesnego p u n k tu w idzenia w łaściw a odpow iedź m usi obejm ow ać w szystkie zadania w y m ie nione w odpow iedziach a, b, c. P ierw o tn ie, tj. w sta rożytności o raz w średniow ieczu, głów nym zadaniem fo rty fik a cji sta łe j b y ła o ch ro n a p ań stw a p rzed n ie spodziew anym w targ n ię cie m nieprzyjaciela. T akim za daniom służył np. W ielki M ur C hiński oraz rzym skie w ały graniczne, k tó re w n ie k tó ry ch rejo n ach m iały obiekty u fo rty fik o w an e ty p u ciągłego, ja k np. Wał H ad ria n a zbudow any w A nglii na pograniczu ze Szko cją. 6. W łaściw a je st odpow iedź c. B eluarda, zw ana rów nież b u lw arem lu b bastionem , by ła dziełem fo r ty fik acy jn y m w znoszonym n a załam aniach obw ałow a nia tw ierdzy. M iała o na po stać pięciokątnego m asyw u ziem nego obudow anego m urem . Dwie sty k ające się pod k ątem 90° części b ełu ard y , w y su n ięte w stro n ę n ieprzyjaciela, nazyw ano czołami; części boczne, sty k ające się z czołami, nazyw ano b ark am i; n a b ark ach um ieszczano działa. N ajw ęższa część b elu ard y , m ię dzy obw ałow aniam i b ark ó w sty k ający m i się z k u rty
247
nam i, n azyw ała się szyją. P ierw sze belu ard y pow stały w X V w. 7. Około 6000 — dokładnie w strefie um ocnionej L inii M aginota zbudow ano w la ta c h jej budow y, tj. w 1929—1939, 5800 obiektów forty fik acy jn y ch . P o d staw ow ym i elem entam i um ocnień fortyfik acy jn y ch Linii M aginota były w ęzły obrony, k tó re budow ano na szczególnie w ażnych k ie ru n k a ch obrony, i p u n k ty oporu. W ęzeł obrony składał się z 6—8 dużych żel betow ych obiektów fo rty fik acy jn y ch pow iązanych sys tem em podziem nych chodników . Węzły obrony w ypo sażone były w działa k alib ru 20— 135 m m i k arab in y maszynowTe. Z ałoga w ęzła s k ła d a ła się z 600—800 osób. P u n k ty oporu składały się z 3—4 obiektów fo rty fi k acyjnych, rów nież pow iązanych podziem nym i chod nikam i; były one uzbrojone w działa k alib ru 20—37 mm i ciężkie k a ra b in y m aszynow e; ich załoga liczyła ok. 160 osób. In icjato rem budow y om aw ianej strefy um oc nień stałych był ów czesny fra n cu sk i m in ister w ojny A. M aginot. S tre fa tych um ocnień przebiegała na d łu gości 450 k m w zdłuż g ranicy z N iem cam i i L u k sem burgiem . Na budow ę L inii M aginota zużyto ok. 55 000 t stali i ponad 3000 m 3 betonu. B udow a 1 km tych fo rty fik acji kosztow ała F ra n c ję ok. 9 m in franków . S tre fa tych um ocnień nie o d eg rała p rak ty c zn ie żadnej roli w obronie F ra n cji podczas ag resji -niem ieckiej w 1940 r., poniew aż w ojska m e m io ć k ie ' jej nie p rz e ła m ały, lecz obeszły ją, k o n ce n tru jąć atak (po zajęciu Belgii) na najsłab iej um ocnionym odcinku granicy fran cusko-belgijskiej.
10. Słuszna je st odpow iedź c. Rubież obronna, zw ana W ałem Pom orskim , została ro zbudow ana przez N iem ców w latach 1934—1944. Jej podstaw ow ym i ele m entam i były stałe pojedyncze żelbetow e obiekty fo r ty fik acy jn e z w m ontow anym i w stropy kopułam i p a n cernym i w yposażonym i w działa dużych k alib ró w i ciężkie k ara b in y m aszynow e. G rubość ścian obiektów żelbetow ych dochodziła do ł m, a grubość kopuł p a n cernych do 10 cm. S tałe obiekty fo rty fik a cy jn e W ału P om orskiego w zm ocnione były w o statnich latach polow ym i obiektam i fo rty fik acy jn y m i w postaci m ało w idocznych zapór in ży n iery jn y ch , pól m inow ych i ro w ów przeciw czołgow ych. Po zachodniej stronie W ału Pom orskiego ciągnęły się dw ie, a na n iek tó ry ch od cinkach n aw et trzy lin ie transzei. P rzy p rzełam y w a niu W ału Pom oskiego I A rm ia W ojska Polskiego s tr a ciła ponad 10 000 żołnierzy. N ieprzyjaciel strac ił ok. 8000 żołnierzy (zabici i ran n i) oraz 1500 w ziętych do niewoli. W toku w alk jed n o stk i I A rm ii W ojska P o l skiego zniszczyły lu b zdobyły 30 czołgów i dział p a n cernych, 130 dział i m oździerzy, 630 sam ochodów oraz zburzyły 27 obiektów fo rty fik acyjn y ch .
8. P o p ra w n a jest odpow iedź c. R eduta była polow ym dziełem fortyfikacyjnym , zw ykle w kształcie zam kniętego czw oroboku przystosow anego do sam o dzielnej obrony okrężnej. R eduty były stosow ane w fo rty fik a cji polow ej od X V I w. aż do I w ojny św ia tow ej. Je d n ą z bardziej znanych ¡redut jest h isto ry czna re d u ta O rdona, b roniąca W arszaw y w 1831 r. 9. W łaściw a jest odpow iedź b. T ran szeja je st obiektem fo rty fik a cji polow ej. Je s t to w ąski ciągły ró w o przebiegu krzyw oliniow ym lub łam anym i d w u stro nnym nasypie. T ran szeja posiad a w yposażenie bojow o-techniczne i sanitarno-gospodarcze. U m ożliw ia dogodne w aru n k i prow adzenia ognia oraz zapew nia sk ry ty m anew r i kom unikację w ojsk w zdłuż fro n tu , chroniąc jednocześnie żołnierzy i sprzęt przed ogniem n ieprzyjaciela.
248
249
LITERATU RA
ZbiorowTe M ała encyklopedia w o jsko w a . W yd. MON, 1970. Z biorow e Z zagadnień te ch n ik i w o jsko w ej, t. I i t. II. Wyd. MON, 1959. Ż ytyński E. W oda n o śn ik życia i p o dstępnej śm ierci. Wyd. MON, 1969.
B urakow ski T. i S ala A. R a k ie ty — broń X X w ieku . Wyd. MON, 1968. D ębicki S. H istoria teleko m u n ika cji. W KiŁ, 19G3. G rabow ski Z. i W ójcicki J. 1000 słów o m orzu i o k rę cie. Wyd. MON, 1969. H orbienko I. U ltra d źw ięki i ich zastosow anie. Wyd. MON, 1968. Jankiew icz Z. G iganty p rzestw orzy. Wyd. MON, 1966. Jankiew icz Z. Sam olot zm ienia kszta łt. Wyd. MON, 1969. Jan k iew icz Z. B alony i sterów ce. W yd. MON, 1968. J a śta k Z. Skażenia prom ieniotw órcze, chem iczne i bio logiczne. W yd. MON, 1969. K ochański M. B roń strzelecka w o jsk lądow ych. Wyd. MON, 1967. K oreyw o M. P odstępna broń. W yd. MON, 1970. K rólikiew icz T. M askow anie. Wyd. MON, 1966. M agnuski J. R ycerze pancerni X X w iek u . Wyd. MON, 1967. M agnuski J. P rezentuj broń. H oryzonty, 1970. M endygral Z. Z anim rozkaz zostanie w ydany. Wyd. MON, 1966. M endygral Z. R adar — dziś i jutro. Wyd. MON, 1934. M endygrał Z. R adar elektro n iczn y zw iadow ca. Wyd. MON, 1970«. P alij A. W ojna radiowa. Wyd. MON, 1966. P rzy lipiak M. C złow iek pod wodą. Wyd. MON, 1968. Sosiński R. O brazki ze św iata fiz y k i i techniki. Wyd. MON, 1971. S upiński W. 100 lat o krętó w w ojennych. Wyd. MON, 1968. Szepke R. P rom ieniow anie jest w śród nas. Wyd. MON, 1968.
250
251