K s E C D CZN IK MALARSTWA
RSPEKTYWA OMPOZYCJA ( ) m o w ik n ik I I • UNIKA KAKIYKA
(; a i ,a v i a k a
S
po so by
R
o z w ija n ia
P
okady
r77~ SPIS TREŚCI
SPIS TREŚCI
SPIS TREŚCI TŁO HISTORYCZNE • Rodowód kompozycji. Sztu ka prehistoryczna. Egipt. Egip sk a siatka. Grecja. Narodziny ko m pozycji........................... 6-7 • Przed perspektywą. Rzym. Kompozycja średniowieczna. Gotyk. Gotycka symetria. Kom pozycja hieratyczna. Perspekty wa w średniow ieczu 8-9 • Perspektywa i kompozycja orientalna. Islam. Indie. Per spektywa chińska. Kompozycja japońska. Perspektywa oriental na ........................................10-11 • Kompozycja klasyczna. Re nesans. Przestrzeń w perspek tywie. Metoda klasyczna. Zloty podział. Rysunek i kolor . 12-13 « W ynalezienie perspekty wy. Zwycięstwo nad perspek tywą. Podstawy perspektyw y racjonalnej. Pokaz Brunelleschiego. Skutki nowej perspek tywy. Perspektywa i architektu ra ....................................... 14-15
ścizna. Proporcje. Punkt cen tralny. Spirale. Praktyczne wskazówki. Format złotego po działu .................................22-23 • Kadrowanie. Wybór. Odle głość i format. W stępne okre ślenie kadru. Kadr symultanicz ny. Stabilność a ruch. Ruchoma ra m ka ................................24-25 • Ustawianie. Geometria. Usta wianie a schemat. Wymiary i proporcje. Szczegóły i całość. Tangram........................... 26-27 • Ustawianie i kompozycja martwa natura. Ogólne bloki. Kontury. Określanie konturów. Końcowe poprawki. Kompozy cja i g eom etria .................28-29 8 Ustawianie i kompozycja postać. Szkic ogólny. Modelo wanie. Szkic malarski. Postać a format. Szybkie szkice .. 30-31 • Format. Format jako ograni czenie. Wybór formatu. Rodzaj malarski a format. Inne formaty. Rozmiary r a m .................. 32-33
• Kompozycyjne odkrycia baroku. Perspektywa powietrz na. Kompozycja światłocienio wa. Kompozycja dynamiczna. Skrót perspektywiczny. Baroko wa p rzeką tn a .................... 16-17
• Schematy kompozycyjne. Kompozycja wyśrodkowana. Kompozycja trójkątna. Kompo zycja w kształcie L. Kompozy cja owalna. Kompozycja wzdłuż fryzu. Punkt wyjścia 34-35
• Kompozycja w spółczesna - od impresjonizmu do dzi siaj. Kolorystyczne kompozy cje impresjonistów. Dzieła bez kadru. Kompozycja płaska. Kubizm i sztuka abstrakcyjna. Kompozycja u ku b istó w .. 18-19
• Prawo powierzchni. Po wierzchnia płótna. Przestrzeń a powierzchnia płótna. Płaskie formy. Własności kolorów. Kolo ry ciepłe i ch ło d n e 36-37
TECHNIKA I PRAKTYKA • Jedność w różnorodności. Uniwersalny sposób. Symetria jako jedność. Asymetria jako różnorodność. Jedność w róż norodności. Elem enty równo wagi .................................. 20-21 * Zloty podział. Grocka apu-
• Rytm kom pozycji. Ryt miczna harmonia. Połączenia. Interpretacja. Jedność ryt miczna. W poszukiw aniu ana lo g ii.............................. 38-39 • Płaszczyzna kompozycji. Płaszczyzna i przestrzeń. Przedstawienie poprzez płasz czyzny. Obszary kolorystyczne i trzeci wymiar. Rozwijanie płaszczyzn obrazu. Płaszczyzny a atmosfera. W p o s zu k iw a n iu k o n tra s tó w .......................40-41
• Linie i m asy. Kompozycja z płaszczyzn. Kompozycja z mas. Rozmieszczenie mas. Podobieństwa i różnice. Ara beski ................... 4243
• Kompozycja pejzażu. Ca łość i części. Stopniowanie płaszczyzn. W ybór i łączenie. Iloryzont jako punkt odniesie nia Anatomia p ejza żu 60-61
* Kolaż jako proces kompo- [ • Perspektywa regularnych brył. Perspektywa koła. Perspek zycyjny. Pochodzenie kolażu. Ozdobny kolor. W stępne kola- [ tywa walca. Błędy w rysunku że. Kolaż na płótnie. Konsysten koła i walca. Ostrosłupy i stożki. Perspektywa k u l i 84-85 cje.. ........ 74-75
• Kompozycja walorowa. Wa lor i światło. Światło, cień i pół tony. Walor a odległość. Odpo wiedniki. Walory i perspektywa pow ietrzna....................... 4445
• Linia horyzontu w pejza żach. Organizowanie przeMlfzeni. N iska linia horyzontu. Wysoka linia horyzontu. Niewyi a/.ny horyzont. Horyzont i znii ijący punkt .....................62-63
• Kompozycje św iatłocienio we. Koloryzm i malarstwo walo rowe. Powstawanie światłocie nia. Na początku - jeden kolor. Parawany i przejścia. M odelo wanie ............. 46-47
• Perspektywa atmosferycz na. Głębia pola. Głębia bez iii |i liska. Atmosfera chromatycz na Odległośća w a lo r 64-65
• Perspektywa równoległa. Linia horyzontu. Podstawowe pojęcia. Różne perspektywy. Perspektywa równoległa. Znika ją cy p u n kt i spojrzenie ... 76-77
• Podział płaszczyzny na rów ne części w perspektywie równoległej. Podział przestrze ni nieokreślonej. Podział okre ślonej przestrzeni pionowej. Po dział na powtarzające się części. Metoda i p raktyka 86-87
• Szkice kompozycyjne. Szkiun Cel sam w sobie. Jak zbliżyć mi,' do tematu. Studiowanie kom pozycji. Szkicowanie podczas malowania. Szkice częściowe. Ai ilarstwo szkicow e 66-67
• Perspektywa ukośna. Dwa znikające punkty. Intuicyjny ry sunek perspektyw y równole głej. Intuicyjny rysunek per spektywy ukośnej. Geometria a rzeczyw istość............... 78-79
• Pomoce kompozycyjne. łllatka. Siatka podzielona. Siatki z iIrutu. Fotografie. Wersje i wai lacje. Sposób D iirera 68-69
• Perspektywa z trzema zni kającymi punktami. Pionowe znikające linie. Druga linia ho ryzontu: widok z góry i z dołu. Sześcian z lotu ptaka. Sześcian widziany od dołu. Efekty drama tyczne ................................ 80-81
• Związki m iędzy kształtem a kolorem. Barwy i kontury. Ry sunek i obszary kolorystyczne. Kontrast symultaniczny. Kom pozycja chromatyczna. Wstęp na tonacja......................... 48-49 • K om pozycje k o lo ry sty c z n e. M echanika koloru. Bar wy ciepłe i chłodne. Kolory dopełniające. P erspektyw a chromatyczna. Kolory na pale c i e ..................................... 50-51 • H arm onie kolorów (I). P odstaw ow e serie chrom a tyczne. P ierw sza sekw encja chrom atyczna. Oranż i zieleń. Szarości. Harmonia i p rze d staw ienie ...... 52-53 • Harmonie kolorów (II). Dru ga sekw encja chromatyczna. Barwy podstawowe a kontrasty. Błękity. Osobista interpretacja. Kolor a rzeczyw istość 54-55 • Ślady pędzla i kompozycja. W idoczne ślady pędzla. Wiel kość i kierunek pociągnięć pędzla. Ślady pędzla a faktura. Kaligrafia. Siady pędzla u van Gogha............................... 56-57 • P e rsp e k ty w a m a la rsk a . P erspektyw a i perspektyw y. P erspektyw a i m alow anie z natury. Nam acalne wartości. Znikające linie. Plaski rysu n ek ................................... 58-59
• Skrót perspektyw iczny. Postać w perspektywie. Skrót perspektywiczny nóg. Skrót perspektyw iczny ciała. O d przodu i z profilu. Technika I te m a t.............................. 70-71 • Kompozycja aktu. Postać le żąca. Rodzaje póz. Poza za mknięta. Poza rozciągnięta. Am b e sk a ............... 72-73
RYSUNEK W PERSPEKTYWIE
• Błędy w rysunku perspek tywy. Błędy w perspektyw ie równoległej. Błędy w perspekty wie ukośnej. Błędy w perspekty wie z trzem a znikającymi punk tami. Błędy a rysunek odręczny. Tematy rzeczywiste i zniekształ cenia ................................. 82-83
• Podział płaszczyzny na równe części w perspektywie ukośnej. Podział przestrzeni nieokreślonej. Podział po wierzchni w perspektywie uko śnej na równe części. Podział pow tarzających się części w perspektywie ukośnej. Grani ce p o d zia łu ...................... 88-89 • Perspektywa pejzażu miej skiego. Pomocne linie. Pochyłe płaszczyzny w perspektywie rów noległej. Inne pochyłości.... 90-91 • Wnętrza w perspektywie (I). Schody w perspektywie równo ległej. Schody w perspektywie ukośnej. Meble w perspektywie. Elementy wnętrz...............92-93 • Wnętrza w perspektywie (II). Pokój w perspektywie rów noległej. Pokój w perspektywie ukośnej. W nętrze jako temat malarski. Siatki dla projektan tów wnętrz ................. 94-95
Rodowód kompozycji TłO HISTORYCZNE
RODOWÓD KOMPOZYCJI
♦ Kompozycyjne odkrycia baroku str. 16 • Skrót perspektywiczny str. 20
Sednem artystycznej kom pozycji jest intuicyjna wizja tw órcy i w rażliwość, z ja k ą artysta ustaw ia przedm ioty n a obrazie. Jak pow iedział Delacroix, „twórczość w ielkich artystów to jedynie p o strzeganie, organizow anie i przedstaw ianie natury w osobisty sposób". Jednak ta indyw idualna wizja zaw sze podporządkow uje się duchow i danej epoki artystycznej, dzięki czem u historia sztuki obfituje w e w sp an iałe dzieła.
Sztuka prehistoryczna W niektórych schem atycz nych czy też linearnych malo widłach jaskiniowych z okresu paleolitu i mezolitu (35 0007000 p.n.e.) można dostrzec za lążki kompozycji. Są to sceny walk i polowań, w których po raz pierwszy widać troskę o to, by całość była jednolita. Jed ność tę osiągnięto, sugerując ruch budujący związki między postaciami. Artyści, którzy stworzyli te dzieła, malowali na ścianach i sklepieniach jaskiń, bez jakiegoś określonego po rządku, byli jednak na tyle wrażliwi, by umieć osiągnąć dram atyczne efekty. Jednakże b rak konkretnego formatu i ram kompozycyjnych spra wia, że sztuka prehistoryczna to jedynie prekursor współcze snego pojęcia kompozycji ma larskiej.
Narodziny kompozycji Praw dziw a kom pozycja ar tystyczna n aro d ziła się dzięki architekturze kiedy ludzie za czę li upraw iać ziem ię i m usieli w yzn a c z a ć sw oje terytoria, p o częli w znosić ogrodzenia, budow ać dom y i świątynie. W łaśnie w te d y artyści, zm uszeni d o w yzn aczan ia granic swoim dziełom sztu ki, nauczyli się rozplanow yw a ć form y w e w nętrzach zg o d n ie ze specyficznym i w ym iaram i i proporcjam i. D ziało się to w okresie neo litu (ok. 8000 lat tem u), kie dy to ludzie zaczęli osiedlać się w stałych konstrukcjach.
Siatka kompozycyjna odpowiadająca kanonowi ustalonemu w okresie Środkowego Królestwa. Postać faraona m ierzy 18 pięści.
Zwierzęta namalowane na ścianie jaskini w Lascaux.
Egipt Tysiące lat później to wła śnie Egipcjanie jako pierw si zastosowali ustalony system kompozycji. Przede wszystkim, w przeciwieństwie do prehisto
rycznych malarzy jaskinio wych, Egipcjanie planowali swoje dzieła dostosowane wy miarami do ścian grobowców. Wymagało to więc porządku, rozplanowania i dopasowania kształtów i wielkości, czyli
Malowidła ścienne z okresu Środkowego Królestwa (grobowiec Nakhta, Teby). Kompozycja artystyczna narodziła się wraz z rozv/ojem architektury, gdy trzeba było organizować przestrzeń malarską.
kompozycji. Co więcej, w ogól nych ram ach kompozycyjnych I Igipcjanie stosowali specjalne pomiary, których zadaniem było jak najlepsze przedsta wienie postaci.
Egipska siatka W 1842 roku grupa niemieckich archeologów odkryła siat ki; pokrywającą ścienne malo widło w grobowcu. Było to pierwsze z wielu podobnych odkryć. Stało się jasne, że linie te służyły jako system wyzna czania proporcji i kompozycji malowideł ściennych. Podsta wową jednostką miary, wyko rzystywaną przez Egipcjan przy konstruowaniu postaci, była „pięść” (średnia odle głość między kostkami palców a przegubem). Teraz wiadomo leż, że Egipcjanie, tworząc po stacie, używali także innych jednostek miary: „małego łok cia”, równego czterem pię ściom, „łokcia królew skiego”, mierzącego pięć pięści itd.
Grecja
__________
Realizm narodził się w Gre cji okresu klasycznego. Grec cy artyści umieli prawidłowo przedstawić proporcje ciała i zasugerować ruch postaci. Poza tym malowane przez nich
sceny były jednolite prze strzennie. Grecy rozwiązali problem trzeciego wymiaru, tworząc złudzenie głębi i prze strzeni: nakładali postacie jed ne na drugie i stosowali skróty perspektywiczne. Skróty takie powodują, że przedm iot lub postać wygląda jakby zbliżała się do widza, bo widoczna jest w perspektyw ie. Dzięki temu postać staje się realistyczna. Kolejny krok naprzód, jeśli chodzi o przedstawianie posta ci, uczyniono w okresie kla sycznym (V wiek p.n.e.), kiedy to rzeźbiarz Poliklet ustalił pierwszy kanon (regułę czy też normę) ludzkich proporcji, w którym wysokość postaci mężczyzny wynosiła siedem i pół głowy. Konkretny kształt kanon ten przybrał w jednej z najpiękniejszych (i najczę ściej kopiowanych) rzeźb w hi storii - Doryforze. Od czasów Polikleta greckie p ostacie poruszały się z natu ralnym wdziękiem. Ruch ten wyrażano poprzez niezwykle harm onijne pozy, cechujące się kontrastem między położe niem ram ion i bioder. Ciężar postaci spoczyw a na jednej Rzymska kopia Doryfora Polikleta. Dzieło to ustaliło klasyczny kanon ośmiu i p ół głowy na posiać męską.
nodze, przez co odpow iadają ce jej biodro unosi się, nato m iast ram ię po tej samej stro nie jest nieco niżej niż ram ię po stronie przeciwnej. Mniej więcej w 320 r. p.n.e. rzeźbiarz Lizyp stworzył posąg Apoksim ena, w którym zapro ponował nowy, bardziej wy smukły układ proporcji, liczą cy osiem głów. Lizyp był ulu bionym artystą A leksandra Wielkiego. Swoimi rzeźbami ostatecznie zerwał z klasycz nymi, frontalnymi pozami jego postacie zawsze miały ra miona obrócone w przeciw nym kierunku niż biodra. W okresie helleńskim (V wiek n.e.) postacie stały się już zupełnie swobodne. Skła niając się ku elegancji i smukłości, malarze najczęściej sto sowali kanon ośmiu głów, czę sto jednak dochodzili do dzie więciu, a nawet więcej, mi strzowsko przedstawiając ana tomię postaci i jej ruch.
Przed perspektyw ą TłO HISTORYCZNE
PRZED PERSPEKTYWĄ Zupełnie płaskie kom pozycje starożytne zaw ierają rozm aite elementy, zw iastujące pojawienie się perspektyw y geom etrycznej. Nie są to błędy perspektyw iczne, lecz raczej rozwiązania kompozycyjne, które „wywołują” trzeci wymiar, nie naśladując go, czynią do niego aluzję dzięki pomysłowym, intuicyjnym rozwiązaniom o wielkiej sile wizualnej i estetycznej.
Perspektywa w średniowieczu Płaska natura sztuki średniowiecznej zm uszała artystów do poszukiwania pom ysłowych rozwiązań, które pozwoliłyby przedstaw ić głębię. Poniższa rekonstrukcja kodeksu O ttona pokazuje, w jaki spo sób artysta rozw iązał problem perspektywy architektonicznej. Kolum ny ukazane są frontalnie, zaś perspektywa kopuły podporządkow ana jest symetrii tych przestrzeni, w których um ieszczone będ ą I rostacie i inne elem enty kom pozycji. N au k o w e za s a d y perspektyw y m iały pow stać dopiero kilka w ieków później, ale nie stanow iło to przeszko d y d la średniow iecznych artystów, w spójny sposób ukazyw ać całkiem złożone tematy.
Rzym___________ _ Rzymianie podziwiali sztukę Greków, więc rozwijając taicie gatunki artystyczne, jak deko racja ścienna, portret czy mar twa natura, podtrzymywali tra dycję grecką. Wielkie panora m iczne malowidła ścienne, przedstawiające ogrody, domy, ulice, dowodzą niezwykłej wy obraźni twórców, którzy kom ponowali ozdobne sceny z wie loma „błędnymi” perspektywa mi i panoram iczną głębią. Martwe natury są nowatorskie kompozycyjnie, zaś ich prosto tą i naturalnością inspirowało się wielu twórców aż po nasze czasy.
Gotyk
________
Począwszy od XII wieku go tyk zaczął usuwać w cień styli zację i schematyzm kompozy cyjny sztuki romańskiej, zwra cając się ku szczegółom, ku elegancji strojów, materialnym cechom przedmiotów i roślin itd, jednak za przedstawi«
Gotycka symetria Perspektywa na obrazach romańskich biegnie zgodnie z arbitralnym wzorcem, nie dążąc do jednego znikającego punktu.
niem rzeczywistości gotyccy 1 tło i złote detale, drobiazgowo artyści ukrywali obsesyjną przedstaw ione ubiory i pochęć oszołomienia widza pięlc- i sadzki z ozdobnych, koloronem i luksusem swoich dzieł, wych płytek. W efekcie poW kompozycjach gotyckich wstaje nieco fantastyczne wranajbardziej rzuca się w oczy żenie, wzmocnione jeszcze ko-
Kompozycja hieratyczna O rnam enty i hieratyka to dw a stałe elem enty sztuki bizantyjskiej, przedstaw iającej za w sze tem atykę religijną. A by zaakce n to w a ć n ależną im cześć, postacie C hiystusa i świętych, płaskie i ustawio ne frontalnie, w ieńczono aureola mi, w pisanymi w inne okręgi kom pozycyjne, dzięki czem u pow sta w ał koncentryczny wzór, odpowia dający w łosom i twarzy postaci. Hieratyzm średniowiecznych postaci opiera się na bardzo sztywnych schematach kompozycyj nych, takich jak schemat tej głowy, składający się z konconti ycznło ułożonych okręgów,
I
Najbardziej rozpowszech- I nione w okresie gotyku były kompozycje ołtarzowe, składa- | jr\ce się z kilku paneli, na któi ych - po otwarciu - ukazywa ły się różne sceny z żywotów •iwiętych. Obrazy te przyciąga ją uwagę symetrią, zgodnie I z którą rozmieszczano po szczególne epizody, łączące tilę w skomplikowaną struktu rę Każda scen a jest jednolita przestrzennie sam a w sobie I jednocześnie dopasow ana do i (ilości. Cykl mniejszych kom pozycji podporządkowany jest większej kompozycji central nej Perspektywa w tych obra•/.nch pełni rolę czysto funkcjo nalną, nie rości sobie pretensji do tworzenia jedności prze strzennej, raczej ma ułatwiać widzowi zrozumienie narracji. • Jedność w różnorodności
■tr. 20 • Prawo powUrwhnl #tr. 36
Konstrukcja architektoniczna z kodeksu Ottona widziana w prawidłowej perspektywie.
Gotyckie obrazy ołtarzowe składają się z wielu scen, nie połączonych przestrzennie, pogrupowanych zgodnie z zasadami symetrii.
lurowymi laserunkam i. Styl Itiki to odpowiedź na gusta ówczesnych arystokratów i lu dzi zamożnych.
Kompozycja średniowieczna Wraz z nastaniem chrześci jaństw a sztuka zatraciła swój realizm. Dzieła średniowieczne - zarówno bizantyjskie, jak i zachodnie - są płaskie, posta cie i sceny odpowiadają kryte riom raczej symbolicznym i ornamentalnym niż realistycz nym. Do aspektów dekoracyj nych i figuratywnych przywią zywano jednakową wagę. Cza sami w niektórych północnoeuropejskich m anuskryptach i na malowidłach ściennych w romańskich kościołach połu dniowej Europy postacie poka zane są zgodnie z powtarzają cym się, schematycznym wzor cem stylizowanych form.
Średniowieczne rozwiązanie problemu perspektyw y opierało się na spłaszczaniu kształtów i zachowywaniu symetrii.
Kodeks Ottona (ok. 1020). bayerische Staatsbibliothek, Monachium.
" /
" >•—
Per spekt ywa i kompozycja orientalna I K ompozycja klasyczna
TłO HISTORYCZNE
_______________________________________________________
PERSPEKTYWA I KOMPOZYCJA ORIENTALNA Sztuka orientalna szla sw oją w łasną drogą, rozw ijając się n a o b rzeżach tradycji zachodniej. Nie podzielała europejskiego entuzjazm u dla geom etrii i przez całe stulecia p rzedstaw iała p o sta cie zupełnie płaskie. A mimo to m iała różne sposoby w yrażania przestrzeni i głębi, rów nie zawiłe jak zachodnie, lecz bardziej wyrafinowane.
Perspektywa orientalna I )zieło poniżej to ilustracja w stylu szkoły m ogolskiej. Jest to narracyjny epizod przedstaw iający sen księcia. W sypialni książęcej pojawia się d em on pod postacią kobiety i rozm aw ia z bohaterem hi storii. Artysta doskonale wiedział, jak uzyskać przekonująca perspektyw ę sypialni, a jednak posta nowił zniekształcić tylną ścianę, być m oże ab y podkreślić nierealną, tajem niczą naturę postaci p o jawiającej się w e śnie.
Islam Islamowi dał podwalmy pro rok Mahomet około roku 622. Sto lat później była to religia pokrywająca olbrzymie teryto rium, które rozciągało się od północnych Indii aż po Atlantyk. Koran, święta księga muzułmanów, pozwalał tworzyć wizerunki postaci, jednak pierwsi islamscy teolodzy tego zabraniali. Zachodnia sztuka islam ska ograniczyła się do tworzenia stylizowanych ara b esek i elementów ozdobnych. W izerunki postaci powróciły dopiero w XVI wieku, gdy na Dalekim Wschodzie do władzy doszła dynastia Mogołów i po w stała pierw sza szkoła minia tur w stylu perskim. Miniatura p ersk a przypomina arras, bo prawie nie ma w niej głębi. Po stacie i rośliny odcinają się od tła, rozmieszczone w doskonale wyważonej ozdobnej całości. Sceny przedstaw iane są na jednym, frontalnym planie. W sposobie przedstawiania świa tła, bryły i cienia, perfekcja
^>'J> — W & 1ii.
j > ! i
szczegółów, blask kolorów i żywość anegdoty górują nad względami realistycznymi.
j
j ! I
i fĄi >» a
Szkoła mogolska (1602). Pojawienie się kobiety-demona. Chester Beatty Library, Dublin. Schemat p o lewej pokazuje absurdalność perspektywy, usprawiedliwioną jedynie onirycznym tematem obrazu.
w sztuce od X wieku. W 1526 roku do władzy doszła dyna stia Mogołów i zaczęły rosnąć wpływy sztuki islamskiej. Od Indie________________ tąd w sztuce indyjskiej pojawił się podwyższony punkt obser Klasyczne malarstwo indyj wacyjny i elem entarna per skie (ok. 800 r. n.e.) pełne było spektywa, stosowana jedynie postaci czerpiących natchnie do przedstaw iania budynków. nie z tańca. W spaniałe freski, Połyskliwe barwy i żywość po w których widać już szczegól kazywanych scen zepchnęły ne upodobanie do wijących się aspekty realistyczne na dalszy linii i bogatej ornamentyki, sta plan. ły się modelem dla ilustracji To bogata i kolorowa sztuka, manuskryptów, dominujących 0 oryginalnym podejściu do natury. Najpiękniejszymi dzie łami sztuki z czasów Mogołów są miniatury powstałe w po czątkach XVIII wieku. Wyko nano je prawdziwie mistrzow ską techniką. Drobiazgowemu rysunkowi i detalom można się przyglądać bez końca. Dla in dyjskich artystów głębia była spraw ą drugorzędną. W swo ich obrazach skupiali się oni na motywach czysto narra cyjnych i ornamentalnych, bez intencji naturalistycznych. j W szelkie środki artystyczne były na usługach wyraźnego Scena opisu i estetycznej przyjemno z. perskiego ści płynącej z ozdobnych form bostiarium (1208). 1 kolorów Morgan Library, Nowy Jork,
Perspektywa chińska Najważniejszą cechę chińukioj kompozycji - sposób wy-
i nźania głębi bez pomocy peripektywy - można znaleźć w pejzażach. Technika ta zna na jest jako punkt obserwacyj ny „podnoszący wzrok”. Pole pa na umieszczeniu pierwsze(|o planu obrazu na dole, planu środkowego powyżej, i wreszolo tła - najwyżej (zamiast tmlawiania planów jednego za iliugim, czyli pierw szego pla nu przed środkowym, a środ kowego przed tłem). Drzewa, głazy, rzeki i inne elementy zmniejszają się tym bardziej, Im wyżej są położone n a obra zu >. Powstaje przez to wrażenie monumentalnego, kam ienne go wzniesienia czy też rozle gło] panoramy, widzianej z lotu
Kompozycja japońska Kompozycja w tradycyjnym malarstwie japońskim to obraz ki układające się w opowiada
nie na długim, wąskim zwoju, przedstaw iające w narracyjny sposób w ydarzenia historycz ne lub fikcję literacką. Chodzi o to, by oglądać je kolejno, tak jakby czytało się tekst. Kompozycja jest zatem rozległa, pozbawiona głównego motywu czy te matu. Scenki następują po sobie w porządku chronologicznym. W połowie XVIII wieku wpływy sztuki zachod niej spowodowały, że centralnym motywem stała się postać. Często była to elegancka postać kobiety, umieszczona we wnętrzu, przy czym arty sta wiele uw agi poświę cał ozdobnym detalom stroju i fryzury.
ptaka.
• 1’irtwo powierzchni #tr. 36 * K(ini|)ozy
Pejzaż przypisywany Tai Tsinowi (początek XV wieku). Muzeum Pałacowe, Tajwan.
V
mmmm
Kompozycja klasyczna TłO HISTORYCZNE
KOMPOZYCJA KLASYCZNA K om pozycja artystyczna w spięła się n a szczyty w okresie w łoskiego renesansu. Pow stanie naukow ej perspektyw y otworzyło nowe horyzonty. W ielkie freski, portrety, scen y m itologiczne itd. w ym agały now ych m etod. Artyści, jak nigdy w cześniej w historii sztuki, tryskali tw órczą aktyw nością. N adszedł kulm inacyjny m om ent w dziejach perspektyw y i kom pozycji m alarskiej.
R e n e sa n s__________ W okresie renesansu artyści szczególną wagę przywiązywa li do realizmu postaci, twarzy, pejzaży, budynków itd. Fanta zja, średniowieczne płaskie wi zerunki i upodobanie do deko racji, typowe dla sztuki gotyc kiej, odeszły w zapomnienie. Z wielką siłą powrócił natura lizm. Już w początkach XIV wie ku Giotto tworzył kompozycje trójwymiarowe, z postaciami, które ruszały się i oddziaływały na siebie w realistyczny spo sób. Złote da powoli ustępowały miejsca prostym formom archi tektonicznym, pejzażom z drze wami i skałami, oraz odległym postaciom. Artyści kopiowali rzymskie posągi i na nowo od krywali klasyczne kanony pro porcji, stosując je we wszyst kich tych kompozycjach, któ rych głównym motywem była postać ludzka.
Itiihml. Madonna sykstyńska. Pinakoteka w Di rżnie. Kompozycja tego obrazu w całości n/ kuto jest na złotym podziale. Rysunek Jacopa Belliniego (1395-1471), z zaznaczonymi liniami perspektywy, które pokazują, że caia scena podporządkowana jest oddalającym się liniom.
Przestrzeń w perspektywie Jedną z obsesji artystów okresu quattrocento było
Rafael (¡483-1520). La Velata (Kobieta w welonie). Pałac Pittich, Florencja. Portret w najczystszym klasycznym stylu.
przedstaw ianie przestrzeni tak, by uzyskać logiczny, kon sekwentny efekt głębi i odle głości. Rozwiązanie tego pro blem u m iała przynieść per-
Kontury obrazu Rafaela ukazują klasyczną kompozycję trójkątną.
upoktywa. Wielkim osiągnię■ilom renesansu była perspek tywa matematyczna. Twórcy «lityczni ignorowali reguły inulomatyczne opisujące spo■iil i, w jaki przedmioty zrnniejH/.aJą się w miarę znikania W llo. Chodziło przede wszyst kim o wywołanie złudzenia, że ■a płótnem czy ścianą rozcią ga uię przestrzeń, której centrum znajduje się na linii wzro ku widza. Wtedy właśnie kom pozycja artystyczna zyskała na/bardziej solidną i najtrwaln/łt podstawę.
Motoda klasyczna Trzej wielcy mistrzowie włoMklogo renesansu - Leonardo . la Vinci (1452-1519), Michał Anioł (1475-1574) i Rafael (148311120) położyli fundament pod mniiady m alarskiego klasycyKitiu, stylu, który miał na stule cia zdominować wszystkie ttmkoly europejskie, jako dosko nały wzorzec. Zasady klasycy zmu lak ujął Michał Anioł: artyNtn winien pozwolić, by kiero wały nim „rozum, sztuka, symeiiia i proporcjonalność, czyli wlnlon dokonywać solokoji I być pownym togo, co robi"
Oto zasada, k tóra określała czynniki najważniejsze dla sztuki klasycystycznej. Podsta wą dla dzieł klasycystycznych była solidna, a zarazem prosta i klarowna kompozycja, w któ rej symetria to często podsta wowy element równowagi. Naj-
Rysunek i kolor W XVI wieku p rzepaść dzie ląca d w a p o g ląd y n a po strzeganie m alarstw a jesz cze się pow iększyła. Zw o lennicy pierwszej koncepcji uważali, że głów nym ele m entem kom pozycyjnym jest rysunek, oparty przede wszystkim na użyciu koloru. W łoskie słow o disegno łą czy w sobie i „rysunek” i „projekt". Artyści rzym scy i florenccy rysowali dobrze określonym i liniami, w yraź nie za zn ac zając i od d zie la jąc formy. Natom iast w W e necji narodziła się w ielka szkoła koloryzmu. Koloryści kom ponow ali obraz, łącząc różne m asy koloru w chro m atyczną całość.
Schemat ukazujący zloty podział obrazu Rafaela.
częściej kompozycje klasycystyczne oparte były na sche macie trójkąta, którego podsta w a zajmowała całą dolną część obrazu. Kompozycja so lidna i niezwykle przejrzysta. Na tym wzorcu większość swych dzieł oparł Rafael.
Złoty podz i a ł
_
Zasada złotego podziału czy też złotego środka, znana była od czasów antycznych, lecz dopiero artyści renesansowi zaczęli stosować ją systema tycznie, jako sposób na rozpla nowanie kształtów w obrazie, tak by osiągnąć harmonię i lo giczne powiązanie całości. Łą cząc geom etryczne rygory tej zasady z praw am i perspekty wy, artyści tworzyli doskonale dzieła o niedoścignionej rów nowadze kompozycyjnej.
• Przed perspektywą str. 8 • Wynalezienie perspektywy str. 14 • Zloty podział str. 22
Wynalezienie perspektywy Kompozycyji
TłO HISTORYCZNE
WYNALEZIENIE PERSPEKTYWY
Obraz
Lustro
Teoria perspektyw y i jej praktyczne zastosow anie rozwijały się powoli, dzięki p ostępom czynionym w tej m aterii p rzez błyskotliw ych artystów. Jako pierwszy, podstaw ow e zasad y perspektyw y sformułował Brunelleschi. W istocie, ren esan s m ożna podzielić n a dw a okresy: p rzed i po Brunelleschim. W tym drugim okresie m alarstw o zwróciło się ku realizm ow i i naturalizm owi.
Zwycięstwo nad perspektywą
__
W okresie quattrocento nie którzy artyści włoscy próbowa li stosować bardziej realistycz ne metody malarskie, niż domi nujące w czasach panującego ówcześnie w Europie gotyku. Starali się tworzyć złudzenie trójwymiarowości za pom ocą głębi i efektów perspektywy. Jednego z najsłynniejszych eksperym entów dokonał sie neński malarz Ambrogio Lorenzetti, który w 1340 roku na malował olbrzymi fresk przed stawiający życie codzienne w m ieście i na wsi. Fresk ten nie był podzielony zgodnie ze stylem gotyckim, lecz raczej łą czył w doskonałą jedność przestrzenną wiele różnych scen. Było to coś zupełnie no wego, bardzo ważny krok
Ambrogio Lorenzetti (1319-1347). Skutki dobrych rządów. Palazio Publico, Siena. To jedynie fragment rozległego płótna, skomponowanego z kilku różnych punktów obserwacyjnych.
Schemat perspektywy obrazu Lorenzettiego, ukazujący niektóro oddalające się linie i różno znikające punkty, do których prowadzą,
w kierunku perspektywy racjo nalnej. Jednak chcąc objąć tak duży obszar, artysta musiał um ieścić w swojej panoram ie więcej niż jeden punkt obser wacyjny (a tym samym, kilka znikających punktów), inny dla każdej sceny. Ostateczne ufor mowanie teorii perspektywy miało trwać jeszcze prawie sto lat.
Podstawy perspektywy racjonalnej Florencki architekt Filippo Brunelleschi (1377-1446) był błyskotliwym artystą, który jako pierwszy przedstaw ił za sady perspektywy racjonalnej. Są one bardzo proste, polegają na rysowaniu z jednego punktu obserwacyjnego, tak by równo legle, oddalające się linie dąży ły do jednego znikającego
punktu, umieszczonego na linii horyzontu i odpowiadającego punktowi obserwacyjnemu, czyli do punktu leżącego na tej samej wysokości co punkt ob serwacyjny i dokładnie na przeciwko niego. W przytoczo nym wyjaśnieniu zawarte są niemal wszystkie podstawowe pojęcia perspektywy. Elemen ty te będziemy odtąd oznaczać następującymi skrótami: punkt obserwacyjny - PO, oddalają ca się linia - OL, linia horyzon tu - LH, znikający punkt - ZP.
Metoda perspektywiczna Brunelleschiego i i ilora się na pojęciach oddalającej się linii 11 il), linii horyzontu (LH) i znikającego punktu (ZP). Obraz
Trzymając lustro w odpowiedniej odległości, widz miał wrażenie, że znajduje się dokładnie w tym miejscu, z którego malowano obraz.
Pokaz Brunelleschiego W 1420 roku Brunelleschi zaprezentował swoją teorię perspektyw y racjonalnej. Na malował ze wszystkimi szcze gółami plac della Signoria we Florencji, widziany od wej ścia do katedry. Ukończywszy obraz, architekt przedziurawił go pośrodku, na linii horyzontu, w miej scu odpowiada jącym punktowi obserwacyjnemu. Stojąc za obrazem i patrząc przez wy cięty w nim otwór na lustro umiesz czone przed płót nem, widz mógł zo baczyć dokładną
Brunelleschi zaprezentował swoją metodę perspektyw y racjonalnej, umieszczając lustro naprzeciwko obrazu i pozwalając ludziom patrzeć na nie przez otwór w obrazie, odpowiadający znikającemu punktowi.
(1401-1428). Zachowywał przy tym wszystkie rygory, dzięki czem u zadziwiał sobie współ czesnych pracam i o niezwy kle realistycznej przestrzeni, w której um ieszczał postacie.
gom w prowadzonym przez wielkiego architekta. Jako jed en z pierwszych, nową m etodę zastosował w swoim malarstwie M asaccio mpllkę placu, widzianego od di/.wi katedry. Choć Brunelleschi nigdy nie wyjnónil zasad perspektyw y racjonalnej, z pew nością znał je bardzo dobrze. Od dnia, w którym przeprowadził swój i li iwoipny pokaz, uważa się go a wynalazcę metody perspek tywy geometrycznej.
Kkutki nowej perspektywy_________ Wizualny naturalizm, wywo dzący się z m etody Brunelleni'hiogo, wywarł olbrzymi wpływ na artystyczną kompo zyt i'.' doby renesansu. Artyści l uu.’żęli odchodzić od średniowlnc/.nych sposobów opari yi li na intuicji i mniej lub barilzloj dokładnej perspektyw ie (nu znikającymi punktam i na różnych poziom ach, bez wym znago punktu obnorwacyj i"n|0), ku racjonalnym wynm
Perspektywa i architektura Nie m a nic dziw nego w fakcie, że zasady perspektywy racjonal nej w prow adził architekt. O p iera się ona bow iem na geometrii i najłatwiej m o żn a ją wyrazić, przedstaw iając elem enty architek toniczne, składające się z linii i brył g eo m etrycznych. G dy rene sansow y artysta chciał udo w odnić zn a jo m o ś ć per spektywy, za w sze uciekał się do przedstaw iania ar chitektury. N a tym o b razie R afaela centralnym punktem jest w ejście d o budynku w głębi, postacie zaś są um ieszczone na pozio m ym o b s zarze pierw szeg o planu, o zd o b io nym płytkami tak, że w y raźnie w idać oddalające się linie. Rafael. Ználubiny Dziewicy. (tulona Ufflzi, Florencja.
K o m p o z y c y jn e o d k r y c i a b a r o k u tc z ę s n a -- o d im p re s jo n iz m u do...
TIO HISTORYCZNE Kompozycja dynamiczna
KOMPOZYCYJNE ODKRYCIA BAROKU O kres b aroku trw ał od k o ń ca XVI w ieku do schyłku w ieku XVIII. Przez te kilkaset lat artyści dokonali w ielu odkryć kom pozycyjnych, które spotykam y także w e w spółczesnych stylach m alarskich. O dkrycia te zaowocowały widowiskowymi, pełnym i dram atyzm u scenam i i naturalistycznym spojrzeniem n a rzeczyw istość.
Perspektywa powietrzna To Leonardo da Vinci jako pierwszy zaczął mówić o at mosferze, o powietrzu, o prze strzeni, która istnieje i porusza się między obiektami, postacia mi i elementami pejzażu. Za uważył, że w oddali kontury za czynają się zacierać, zaś kra wędzie przedmiotów zdają się wtapiać w otoczenie i znikać w powietrzu. Leonardo zaczął rozmywać kontury, aby połą czyć je w kompozycyjną ca łość, w której przedmioty odda lone stają się coraz bardziej zamazane i niewyraźne. Ten sposób przedstawiania atmos fery i odległości znany jest jako perspektywa powietrzna. To jedno z najważniejszych od kryć w całej historii malarstwa. Odkąd pojawiła się perspekty wa powietrzna, nadejście tech niki światłocienia stało się tylko kwestią czasu.
Leonardo da Vinci. Pokłon Trzech Króli. Galeria Uffizi, Florencja. Dzieło Leonarda to pierw szy obraz namalowany z perspektywą powietrzną.
'^
jfc
teatralne efekty. Było to odkry stem malarstwa". Jednak w końcie rewolucyjne, gdyż wyrywało I cu jego idee zostały zaakceptoobiekty z widzialnego świata, I wane i technikę światłocienia bez którego przedtem nie wy przejęli wszyscy wielcy artyści, barokowi, którzy po mistrzow obrażano sobie wypełnienia sku posługiwali się grą światła całej kompozycji malarskiej. i sztuką ukazywania jedynie Wielu współczesnych Caravaggiowi nie przyjęło do wiadomo fragmentów ciała postaci, pozo stawiając w ciem ności olbrzy ści jego odkrycia, a niektórzy nazywali go nawet „Antychry mie połacie obrazu.
Kompozycja światłocieniowa______ Technikę światłocienia roz winął Caravaggio (1573-1610). Był to pierwszy malarz, który pozostawiał duże obszary obra zu w niemal zupełnej ciemno ści i oświetlał postacie gwał townym, sztucznym światłem, zwanym też światłem konceptu alnym. Kontrast między świa tłem a ciemnością przeczył re nesansowym ideałom harmonii i wyraźnej równowagi. W baro kowych światłocieniowych pra cach kształty określone były poprzez kontrast światła i ciem ności, a duże fragmenty obra zów często pozostawiano nie pokojąco zacieniono. Tak po wstawały dramatyczno, niemal
Rubens (1577-1640) uległ co I'i,iwda wpływom Caravaggia, «In miał na tyle silną osobo wi «ić, że tworzył dzieła bardzo oryginalne, skłaniając się ku mmmmentalnym, niezwykle dynamicznym scenom. Swoje ul nuży wypełniał tłumami poulaci w ruchu. Z jednakową uwagą traktował rysunek i kolui Rubens tworzył dynamicz ni' kompozycje, pełne wijących uli.' linii i spiralnych kształtów, juznkątnych itd., układających uli’ w zrównoważone rytmy i tiiiy, co wywoływało wrażenie ' liwiojności i ulotności. Dyna miczno kompozycje Rubensa mlaly stać się kolejnym znaniltiniem stylu barokowego. Kmnpozycje spiralne wymaga ła w idkich możliwości twór-
Rubens. Porwanie córek Leukippa. Stara Pinakoteka, Monachium. Jeden z najsłynniej szych przykładów kompozycji dynamicznej.
czych, przekraczających grani ce naturalizmu. W takich dzie łach p erspektyw ajaiylko ele-
m s e (1528-1588). Jowisz niszczący rozpustników. Luwr, Paryż. Skrót •‘I«'ktywiczny to jedno z najważniejszych osiągnięć kompozycji barokowej.
Skrót perspektywiczny Skrót perspektywiczny to sztuka przedstaw iania postaci prostopadle lub ukośnie wzglę dem płaszczyzny obrazu, ze stopniowym zmniejszaniem proporcji, którego wymagają zasady perspektywy. To kolej ne wielkie odkrycie baroku, p o sta c ie w skrócie perspekty wicznym były szczególnie dy namiczne, co odpowiadało ów czesnym gustom. Skrót per spektywiczny pozwalał tworzyć śmiałe kompozycje. Artyści ba rokowi często posługiwali się nim, by osiągnąć widowiskowe, manieryczne efekty. • Kompozycje światłocieniowe str. 46
lUirokowa przekątna
Caravaggio. Dawid zwycięża Goliata. Caravaggio to wielki odkrywca, który wprowadziI do zachodnie go malarstwa iwiatlocioii.
lyi 'Owy obraz z okresu baroku opierał się na jednej lub i k u i irzekątnyeh, przecinają cych płótno. C zęsto technika tu zastępow ała perspektywę, Im przekątne niejako sa m e I olob ie daw ały złudzenie rui hu w głąb. W ielu baroko wych i późniejszych m alarzy zaczynało o b raz od naryso waniu długich przekątnych Iimi i ustaw ienia w zdłuż nich
poitaci. Guido Roni | 15/8 lti’12) Aluliinlu i Hlppommina. Pmdo, Madryt. Wyciągnięte nogi każdej z postaci nanmlnwano są wzdłuż przokątnych, typowych dla kompozycji barokowych.
Va K o m p o zy cja w sp ó lo /am in - ot,1 im p re s jo n iz m u do...
TłO HISTORYCZNE
KOMPOZYCJA WSPÓŁCZESNA OD IMPRESJONIZMU DO DZISIAJ Barokowe dokonania kom pozycyjne zaczęły chylić się k u upadkow i, gdy w sztuce europejskiej zaczęły dom inow ać akadem ie narodow e, k tóre traktow ały barokow y w k ład instytucjonalnie. W p o czątk ac h XIX wieku, w raz z narodzinam i m alarstw a rom antycznego, artyści powoli zaczęli uw alniać się z w ięzów tradycji, akadem ii i pow szechnych gustów. P ro ces ten trw a do dziś i obfituje w innow acje kom pozycyjne.
Kolorystyczne kompozycje impresjonistów
_____
Im presjoniści odkryli, że pod wpływem światła nie ustannie zmienia się kształt i kolor przedmiotów i postaci. Artyści ci nie uważali światła za środek służący portretowa niu obiektu w technice światło cienia. W edług nich, światło określa kolor, który z kolei określa formę. Zgodnie z ide ami impresjonistów, malarz powinien zapomnieć o uczo
Claude Monet (1840-1926). Łan pszenicy. Cleveland Museum of Art, Cleveland. Kompozycja u impresjonistów opierała się wyłącznie na kolorze.
Śdouard Vuillard (1886-1940). Ogrody publiczne. Muzeum d'Orsay, Paryż, Odrzucenia kadru lo ¡or.lno z wlolklch odkryć Impresjonizmu.
nych formułach, wyjść w ple ner i malować z natury, w natu ralnym świetle. Dla impresjoni stów kompozycja była kwestią kolorów, problemem kontrastu m iędzy odcieniami, poszuki waniem realistycznego, natu ralnego światła. W impresjoni stycznych kom pozycjach nie znajdziemy zawiłości linear nych czy strukturalnych: żad nych obliczeń znikającego punktu, żadnych form spiral nych, skrótów perspektywicz nych czy zaskakujących punk tów obserwacyjnych, żadnego
światłocienia. Kompozycję tworzy rzeczywistość, pejzaż, postać czy m artwa natura, wi dziane w. naturalnym świetle dziennym, innym w słońcu, w śród chmur, na wietrze czy w deszczu.
Dzieła bez kadru W ynalezienie przenośnego aparatu fotograficznego i roz wój fotografii sprawiły, że arty ści inaczej spojrzeli na rzeczy wistość. Zdjęcia nie mówiły nic o kolorze, niewiele o świetle, ale pozwalały robić ujęcia tak spontaniczne, jak nigdy przed tem, z dużymi pustymi prze strzeniami, niezwykłym pierw szym planem, postaciam i czy przedmiotam i uciętymi na brzegach. Malarze zrozumieli, że aby ożywić i odświeżyć swe dzieła, nie m uszą stosować skomplikowanych metod aka dem ickich. Wystarczyło usu nąć obram owanie kadru. W rzeczywistości ten rodzaj kompozycji wym aga większej wrażliwości, niż konwencjonal ny, skadrow any obraz, malarz bowiem musi zrównoważyć
©
In yly, masy i przestrzenie, roz mieszczone na płótnie losowo, Mkupiając się nie na istocie te in. itycznej każdego elementu, Im 7. na jego ciężarze optycz nym.
Kompozycja płaska Następcy impresjonistów ni' upili się na ekspresji kolory stycznej. Niektórzy malowali imwet obrazy składające się wyłącznie z plam koloru. I »zioła te były niemal płaskie, nłu wywoływały złudzenia i|lrl)i. Byli to fowiści (po fran1 nsku „fauve” znaczy „dziki”). W Niemczech nazywano ich nImpresjonistami. Przewaga koloru doprowa dziła artystów do malarstwa płaskiego, pozbawionego per spektywy i atmosfery, tak że kompozycje coraz bardziej In zypominały płaskie projekty, których celem było osiągnię ( . ’1istav Klimt
Wykorzystując rozpoznawalne elementy, np. kieliszka do wina, kubiści tworzyli formę abstrakcyj ną, składającą się z części wziętych z rzeczywistości.
cie czystej harmonii, bez odno szenia się do rzeczywistości. Mistrzostwo w posługiwaniu się barwą doprowadziło do powsta nia sztuki abstrakcyjnej.
Kubizm i sztuka abstrakcyjna Choć w ydaje się to dziwne, kompozycję łatwiej jest studio-
(1862-1918). Portret Frederiki Marii Beer. Ki ilukcja prywatna. Kolor i linie połączone są w płaską kompozycję, typową dla sztuki awangardowej.
m
m
m
M
M
ssm
• Kadrowanie str, 24 * Kompozycje kolorystyczne str. 50
wać w dziełach kubistów niż w m alarstwie realistycznym, gdyż w tych pierwszych wyraź nie w idać linie kompozycyjne. Kubiści dzielili przedmioty na elementy kompozycji, łatwe do zidentyfikowania, ale później, na płótnie, łączyli te części ar bitralnie, nie oglądając się na rzeczywistość. Rozwinęli czy sto formalną kompozycję, opartą na harmonijnej grze kształtów i kolorów, branych ze św iata realnego, lecz ina czej zestawianych. W edle ta kiej samej zasady postępowali abstrakcjoniści.
Kompozycja u kubistów Kubiści wyrywali przedm ioty z rzeczywistości i dzielili je na ro zp o zn aw aln e części, w id zian e z różnych stron. Przedstaw iali obiekt, um ie sz c za ją c je g o elem enty w kom p o zycjac h opartych n a estetyce, a nie na repre zentacji. Tak długo poszuki wali kontrastów m iędzy frag m entam i płaskimi a bryłami, liniami prostymi i łam anym i, koloram i jednolitym i a gra dacjam i, aż udaw ało im się przedstaw ić obiekt podobny do rzeczyw istego, a jednak będ ący niezależnym tworem estetycznym .
Ęgm
Jodność w różnorodności
, TECHNIKA I PRAKTYKA
JEDNOŚĆ W RÓŻNORODNOŚCI A rtyści zaw sze szukali harm onii m alarskiej, p róbując tworzyć kom pozycje, których n adrzędnym celem było piękno. W ielu z nich nie chciało uznać istnienia precyzyjnych reguł rządzących harm onią kom pozycji. Być m oże nie istnieją nieom ylne sposoby, lecz by stworzyć d o b rą artystyczną kom pozycję, trzeb a p rzestrzeg ać zasad y jedności w różnorodności.
Uniwersalny sposób Greccy muzycy jako pierwsi zauważyli, że można stworzyć harmonię, jeśli różne dźwięki zagra się w tym samym mo mencie, zgodnie z doskonałym porządkiem matematycznym. To jeden z sekretów kompozy cji muzycznej. Rozważając sztukę malarską, starożytni ar tyści rozróżniali piękno obiek tywne, matematyczne, które nazywali symetrią, i piękno zwane eurytmią, polegające na harmonijnym dopasowaniu części. Eurytmię tak definio wał Pitagoras: „Harmonia to jedność w wielości i zgoda w niezgodzie”. Z tego stwier
dzenia można wywnioskować, że komponowanie polega na znalezieniu i przedstaw ieniu jedności w różnorodności.
Symetria jako jedność Zasada jedności, jako pod stawa kompozycji malarskiej, polega na wyrównywaniu i równoważeniu linii i form, aby ujednolicić obraz. Symetria i asymetria to dwa bieguny, po między którymi rozwija się pra widłową kompozycję. Należy unikać skrajności - całkowitej symetrii lub asymetrii. Syme tria oznacza też jedność, do skonały porządek, sugerujący brak ruchu. W istocie symetria
to najprostsza i najpewniejsza droga do ujednolicenia dzieła, jednak może prowadzić do nudy. Kompozycja symetryczna wym aga centralnej osi, praw dziwej lub wyobrażonej, jako wzorca, w edług którego bę dzie się rozmieszczać poszcze gólne elementy obrazu. Każdy obiekt po jednej stronie osi ma swój odpowiednik po drugiej. Wszystko jest dokładnie wy równane, jednolite, panuje cał kowita jedność. Ścisła sym etria opiera się zazwyczaj na osi pionowej, choć można konstruować ją także wzdłuż osi poziomej. Symetrię taką często spotyka się w sztuce prymitywnej oraz w dziełach religijnych z róż nych epok. Łączy się z nią idea autorytetu i niezmiennego po rządku.
Asymetria jako różnorodność Asymetria pozwala na więk szą swobodę kompozycji. Po stacie i przedmioty można roz m ieszczać dowolnie, bardziej intuicyjnie, stosując rozmaite zabiegi, by zrównoważyć ca łość. Asymetria odpowiada na turalnemu postrzeganiu świata, łączy się więc z naturalizmem i realizmem. Dzieła asymetrycz ne skłaniają się bardziej ku róż norodności, ruchowi i sponta niczności. W kompozycji asy metrycznej trzeba pamiętać o w adze każdego elementu. Każdy obiekt, choćby najmniej szy, może mieć podstawowe znaczenie dla końcowego efek tu, przyczyniając się do jego równowagi, dynamiki i zróżniŚredniowieczna rycina ilustrująca różne skale harmoniczne estetyki pitagorejskiej.
Kompozycja, w której elementy są zebrane diyt blisko siebie i ustawione za bardzo poModku. Przesadna jedność wywołuje efekt monotonii ¡bezruchu.
• i iwania. Jednak zbytnia różnotodność prowadzi do zaburze niu równowagi, do rozproszenia elementów i - ogólnie - do In /.ydoty. Obiekty nie powinny |>yć zanadto oddalone od sieI>n\ gdyż wtedy każdy będzie mIii wyróżniać, brak będzie mięil/.y nimi płynnych przejść I widz zmęczy się, przenosząc uwagę z jednego elementu na drugi.
Jodność w różnorodności W kompozycji zarazem jed nolitej i zróżnicowanej, czyli harmonijnej, poszczególne ele menty są logicznie powiązane. Nic są ustawione ani zbyt blinko, ani zbyt daleko od siebie. Różnorodność zamyka się w konkretnym porządku, a jed nocześnie każdy obiekt coś
Te same elementy co poprzednio, tym razem zbytnio oddalone, przez co nie tworzą jednolitej całości,
Możliwe rozwiązanie kompozycyjne - elem enty i jedność całości wzajemnie się równoważą.
znaczy. Podejście takie wyma ga stosowania na przem ian m as i kształtów, łączenia ob szarów pustych z grupam i przedm iotów (zawsze ograni czonej wielkości), tak że jedne łagodnie zachodzą na drugie. Obiekty nie mogą się zasłaniać ani nakładać na siebie. W cał kowicie jednolitej, tak samo jak w całkowicie zróżnicowa-
Elementy równowagi Jedność w różnorodności nie zależy w yłącznie od form , które chcem y m alow ać. R ów nie w a ż ne jest światło p a d a ją c e na obiekty. M oże ono odgryw ać d e cydującą rolę. Postacie trzeba wybrać i rozm ieścić zgo dnie z ośw ietleniem . Cień m a wielki wpływ na ostateczną równowagę obrazu, zw łaszcza jeśli powstaje ze światła bezpośredniego, okre ślającego kontury, Na tym obrazie Vicenęa Ballestara widać, jak ważne dla równowagi kompozycyjnej są światło i cień.
nej kompozycji, nigdy nie b ę dzie równowagi.
WIĘCEJ INFORMACJI Kadrowanie str, 24 Rytm kompozycji str. 38
T
Złoty podział
TECHNIKA I PRAKTYKA
ZŁOTY PODZIAŁ
I armat złotego podziału
Złota liczba, czy też złoty podział, wywodzi się ze starożytnej G recji. Jest to m atem atycz n a z a s a d a kom pozycyjna. Dzieł skom ponow anych w edług złotego podziału, a zw łaszcza tych, których nadrzędnym celem była harm onia i doskonała rów now aga, nie d a się zliczyć. Złoty podział szczególnie chętnie stosow ali w łoscy arty ści renesansow i.
Grecka spuścizna Złoty podział to starożytna zasada, która upow szechniła się wraz z kulturą grecką. Tę regułę dotyczącą proporcji stosowano w wielu dziełach m alarskich, architektonicz nych i rzeźbiarskich. Inspira cją dla niej była m uzyczna skala harm oniczna, rozwinię ta przez filozofa i matematyka Pitagorasa. Jego estetyczne koncepcje zyskały rozgłos, bo uważano, że zgadzają się z prawam i natury lub w szech świata. Badania statystyczne dowiodły, że artyści sponta nicznie stosowali złoty podział znacznie częściej niż inne re guły, co oznacza, że wielu twórców posługiwało się nim w sposób naturalny, mniej lub bardziej świadomie. Propor cję tę tak opisywał rzymski ar chitekt i autor traktatów, Witruwiusz: „Aby przestrzeń po dzielona n a części była este tyczna i ładna, stosunek naj mniejszej części do najwięk szej musi być taki sam, jak największej do całości”.
Proporcje
działowi Pacioli przypisał ce chy m agiczne i wysublimowa ne piękno, zarówno jeśli cho dzi o jego artystyczne, jak i naukowe zastosowania. Tytuł dzieła w yraża przekonanie Paciolego, że złoty podział zbliża ludzi do Boga, do cze goś tajem niczego, duchowe go, sekretnego.
zycja może stać się bardzo skom plikowana. Ale nie trzeb a zapędzać się aż tak daleko. Z asadę złotego podziału m ożna uprościć, m nożąc wy m iary płótna przez 0,618. Z otrzym anych w ten sposób punktów rysuje się dwie pro stopadłe linie. Złoty środek obrazu jest tam, gdzie się przetną. Tam możesz umieścić centralny punkt obrazu, który najbardziej będzie przy cią g a ć uw agę widza, punkt idealny.
Punkt centralny______ Jeśli zastosuje się złote po działy i podpodziały, kompo
i Centralny punkt leży za bardzo w środku, przez co kompozycja wydaje się statyczna.
Á
Geometryczny sposób wyznaczenia harmonijnego formatu z danego wymiaru (linia ab).
I 1 I I
Spirale Posługując się złotym po iły,ialem można otrzymać też Inne figury, które posłużą jako podstawa kompozycji - na In /.ykład spirale, często wykoi zystywane przez artystów balokowych, jak choćby Rubens. Dzieląc płótno zgodnie ze złolyiti podziałem na coraz mniej szo części (i mnożąc każdy kolejny odcinek przez 0,618) można narysow ać elegancką spiralę, przechodzącą przez zloty punkt każdego odcinka, pokrywającą całą powierzch nię, na której powstanie obraz.
Praktyczne wskazówki Gdy nie jesteś pewny, jak zakomponować pracę, przypo mnij sobie zasadę złotego po działu. W yznaczone zgodnie z nim linie i odcinki mogą roz wiązać wiele problemów zwią zanych z rozmieszczeniem po staci i przedmiotów. Reguła ta dostarcza idealnych proporcji między formatem dzieła
__
Wielki matematyk, Luca Pacioli, napisał książkę zatytuło waną De divina proportione (Boska proporcja), którą zilu strował jego przyjaciel Le onardo da Vinci. W dziele tym Pacioli wykazał, że złoty po dział można wyrazić w przy bliżeniu stosunkiem 8:13, lub liczbą 0,618, która wynika z obliczeń matem atycznych. Pacioli zauważył, że liczba ta, w rzeczywistości nieskończo na, to w spaniały sposób uzy skania jednocześnie jedności i dynam iki, innymi słowy podstaw a każdej popraw nej harm onijnie kompozycji, W swojej książce złotemu po-
! 1-1™ *
I I I I
i ( ni na! oparty na złotym podziale m ożna otrzym ać i na płótnie, i na papierze, m ierząc jedną z kraw<>
Temat jest zbyt daleko od środka obrazu, kompozycji brak równowagi.
l a obiektam i tworzącymi kom- | I pozycję. Zastosowanie złotego | podziału przed rozpoczęciem , I malowania to dobry sposób na | I rozwiązanie trudnego proble' mu kompozycji. Jednak, nawet nie wykonu- I jąc żadnych obliczeń, doświadczony artysta umie intuicyjnie I I znaleźć poziomy i punkty obraI zu, w których powinny znaleźć I | się najważniejsze elementy: I główna postać, horyzont, najI bardziej znaczący przedmiot itd. Nie d a się policzyć wszystI kich dzieł, stworzonych w hi| storii sztuki w oparciu o złoty i podział. Poza podobieństwami I stylu czy okresu, złoty podział I najlepiej widać tam, gdzie artysta p rzed e wszystkim chciał I osiągnąć równowagę kompozycyjną. Złoty podział wykorzyI stywali twórcy klasyczni i baro- i i kowi. Gdy wiek XIX przyniósł I [ realizm i impresjonizm, artyści odeszli o d tych starożytnych przepisów, poszukując bar dziej bezpośrednich, osobi stych środków wyrazu. W po! czątkach XX w ieku malarze
awangardowi na nowo odkryli harmonię, jak ą można było osiągnąć, kom ponując dzieła abstrakcyjne zgodnie z zasadą złotego podziału. Również współcześnie wielu artystów planuje kompozycje stosując złoty podział.
Harmonijna spirala, narysowana w oparciu o zloty podział.
• Jedność w różnorodności str. 20 • Kadrowanie str. 24
t Temat umieszczony w złotym punkcie, kompozycja jest zrównoważona,
Vincent van Gogh (18S3-1890). Łan pszenicy pod pochmurnym niebem. Rijksmuseum, Amsterdam. Horyzont umieszczony jest na linii złotego podziału.
Kadrowanie
TECHNIKA I PRAKTYKA Stabilność a ruch
KADROWANIE
Kadr obrazu może wzmoc-
j nić jego dynamikę. Kadr archi-
Kadrowanie obrazu oznacza w ybór fragm entu rzeczyw istości, k tóry ch ce się p rz e d stawić. K adr obejm uje nie tylko obiekty sportretow ane n a obrazie, lecz ta k ż e otaczającą je przestrzeń. Kształty, przestrzeń i kolory, które m ają pojaw ić się w pracy, artysta w ybiera z różnych, niezliczonych możliwości. Kom pozycję rozp o czy n a się dopiero po naszkicow aniu pomysłu. Przystępując do kadrow ania, artysta rysuje kontury i w yznacza granice kompozycji.
Wybór
I I | I I
______
Kadrowanie wymaga od ar tysty widzenia wybiórczego i um iejętności subiektywnego podjęcia decyzji o tym, co może być interesujące. Inter p retacja fragmentu rzeczywi stości, w ybranego na temat obrazu, zaczyna się właśnie od kadrowania. Polega ono na ustaleniu granic tak, by żaden element obrazu nie znalazł się w próżni ani nie sprawiał wra żenia wyrwanego z kontekstu. Chodzi zatem o prawidłową kompozycję. W ybrane granice fragmentu rzeczywistości, któ ry m a być przeniesiony na płótno, nie muszą być dokład ne. Kadrowanie to część proce su twórczego, zatem malarz może i powinien zmieniać wy bran ą przez siebie rzeczywi stość w edle osobistych kryte riów. Kadr można udoskonalić, wyolbrzymiając, upraszczając lub łącząc jego elementy. Za tem kadrowanie powinno być indywidualną interpretacją wybranego obiektu, zgodną z zamierzeniami artysty.
i inuiM skupić się na kolorach i muz,o golach. Tak pracow ali MllHlr/.owie klasyczni oraz lWórcy późniejsi, aż do początImiw XIX wieku, do narodzin llliprmijonizmu. Równie często i niupozycyjne linie kadru są lintdzo ogólne, nie do końca uktniilone, dzięki czem u możhrt |o zmieniać w trakcie pracy nnd obrazem.
tektoniczny, którego celem jest podkreślenie stabilności, spokoju i trwałości tematu, opiera się na liniach kompozycyjnych równoległych do brzegów obRysunek wykonany razu (czyli pionowych i poziozgodnie | mych), dzięki czemu całość z uprzednio jest ładna i doskonale wyważoustalonym | na. Natomiast k ad r z liniami J kadrem. I skośnymi będzie wywoływać złudzenie ruchu i dynamiki, bo pełna jest szczegółów, które a nawet niestałości. Takie ka z początku łatwo przeoczyć dry wykorzystywali w począt i trzeba dodaw ać je później. kach XX wieku niemieccy eks presjoniści, aby wzmocnić peł ne pasji i niepokoju wizerunki rzeczywistości.
• Ustawianie str. 26 • Format str. 32
Kudr symultaniczny Ogarniając wybrany temat wzrokiem, artysta musi znaleźć najbardziej odpowiedni kadr.
dzielącą artystę od tematu. Nie może ona być zbyt duża, bo wtedy przedmiot będzie za mały. Z kolei jeśli odległość jest niewielka, można pomylić się w ocenie wymiarów i pro porcji tematu, tracąc ogólną jego wizję. Aby znaleźć odpo-
w iednią odległość, artysta m usi przybliżać się i oddalać od obiektu. Poza tym kadr zale ży też od formatu podłoża ma larskiego (pionowego, podłuż nego lub kwadratowego). Z kolei format w ybiera się tak, by pasował do w ybranego te matu.
Wstępne określenie kadru Kadr wybiera się przed roz poczęciem p ra c y i w trakcie procesu tw órczego już się go nie zmienia. W tym sensie sta nowi on jakby w stępną ocenę ostatecznego efektu pracy. Niektórzy arty ści starannie dopracowują w stępną kompo zycję, dzięki czem u później nie m uszą się n ią zajmować
Odległość i format___ Zanim wybierze się kadr, trzeba rozważyć odległość
Ten pionowy kadr wyostrza temat, bo zawiera zbyt wiele kątów i linii prostych. Jedno z możliwych rozwiązań, przy którym temat wydaje się mniejszy.
Najbardziej harmonijny z przedstawionych cztoroch kadrów.
Malując w plenerze, artysta pi nouje nad kadrem właściwie . .ily czas. Efekty światła i cie niu trzeba rozwijać podczas kolejnych sesji. Tacy mistrzowln, jak np. Cezanne, zaczyna li i>braz od punktu centralnego l powoli przesuwali się ku |i i uńcom płótna, czyli ostatecz ny kadr ustalali na samym końrii Malując naturę trzeba umieć się do niej dostosować,
Praca Joan Raset. Postać umieszczona je st nieco poza środkiem kadru, dzięki czemu kompozycja je st ładniejsza.
Ruchoma ramka Niektórzy artyści p o dczas kadrow ania pejzażu p o m ag a ją sobie tekturow ą ram ką. S kłada się ona z dwóch pasków kartonu w kształcie litery L, tworzących ruchom y prostokąt lub kwadrat. Spoglą dając przez nią na pejzaż, m o żn a zorientow ać się, jak w ybrany kadr będ zie w yglądać w wybranym formacie. Dzięki tem u artysta widzi, jaki nam aluje obraz.
-
U s ta w ia n ie
m
TECHNIKA I PRAKTYKA
USTAWIANIE U stawianie to inaczej dopasow yw anie form i obiektów w kom pozycji. Ściśle rzecz biorąc, p o leg a ono n a um ieszczaniu obiektów w „pudełkach" czy też bard zo prostych, schem atycznych liniach, które w yznaczają w ym iary i proporcje, pozw alając prze w idzieć efekt całości. T akie uproszczone „pudełka” czy form y bardzo ułatw iają o kreślenie pracy. Podstawow ym narzędziem ustaw iania są kształty geom etryczne.
Geometria Artysta potrafi naszkicować każdy obserwowany obiekt jako kształt geometryczny. Według greckiego filozofa, Pla tona, wszelkie istniejące ciała można przedstawić jako ideal ne struktury geometryczne. Platońskie bryły to: sześcian, czterościenny ostrosłup, oktagon (dwa czterościenne ostro słupy złączone podstawami), dw unastościan (mający dwa naście pięciokątnych ścianek) i dwudziestościan (z dwudzie stoma trójkątnymi ściankami). Od czasów Platona wszyscy artyści, ustawiając kompozy cję, wykorzystywali metodę geom etrycznego upraszcza nia. M alarstwo współczesne przywrócenie do łask starożyt nych zasad geom etrycznych zawdzięcza Cézanne’owi. Cézanne wygłosił słynne zda-
Wymiary i proporcje można zmierzyć, posługując się trzymanym w wyciągniętej ręce ołówkiem, co pozwala optycznie sprawdzić poszczególne części modelu.
nie: „Przyrodę trzeba widzieć jako sześciany, kule i walce". W początkach XX wieku pięk no i geometrię doskonale połą czyli kubiści.
Ustawianie a schemat Ustawianie to nie to samo co tworzenie schematu. Oczywi ście nie wystarczy raz spojrzeć na przedmiot, by dostrzec całą jego strukturę i wszystkie
Tangram Tangram to stara japońska gra, która m oże być pom ocn a przy n au ce lysunku. Z jeg o prostych, przypom inających układankę kaw ałków m o żn a ułożyć dow olną figurę. Tangram składa się z siedm iu małych, płaskich fragm entów: kwadratu, rombu I pię ciu różnej wielkości trójkątów. W ypróbowując niektóre z niezliczo nych kombinacji, m ożesz się mniej w ięcej zorientować, jak na leży ustawiać prawdziwe postacie i obiekty. C hoć kawałki tangram u są płaskie, wiele spośród ich kom binacji m oże wywoływać złudzenie głębi czy trzeciego wymiaru, ze w zględu na skrót per spektywiczny m odelu.
Tangram to prosta układanka, pozwalająca komponować figury z podstawowych kształtów geometrycznych.
szczegóły. Pamięć jest subiek tywna, zapisuje się w niej swo bodna i często błędna wizja rzeczywistości. Malując mo del, trzeba go uważnie obser wować, nie polegając na su biektywnej pam ięci. Można posłużyć się schematem, czyli narysow ać model z grubsza, kilkom a swobodnymi liniami, trochę jednak dokładniej niż szkicując. Jednak lepszą meto dą jest ustawienie postaci we dle kształtów geometrycznych, Jeśli dobrze uchwyci się kształt modelu, stanie się on zrozumiały i będzie go można sprowadzić do podstawowych figur geometrycznych. Będzie go można w całości naszkico wać jako kule, sześciany, stoż ki czy walce. Nie muszą to być kształty bardzo dokładne. Wy starczy szybki szkic z prawi dłowymi proporcjami.
Wymiary i proporcje Kompozycja artystyczna wiąże się nierozerwalnie ze sztuką rysunku. Ustawianie to krok poprzedzający ostatecz ny szkic modelu. Sprowadza się ono do obliczenia rozmia rów i proporcji tematu oraz oszacowania, ile razy jego wy sokość jest większa od szero kości (lub odwrotnie). Dokonu jąc takich obliczeń, zazwyczaj wykorzystuje się metodę ołów
ka: staje się naprzeciwko te matu z ołówkiem w wyciągnię tej ręce. Rozmiary mierzy się, zaznaczając je kciukiem na długości ołówka. Dzięki temu można je porównywać z inny mi wymiarami, aby obliczyć proporcje całości. Wyliczyw szy proporcje, można prze nieść je na płótno czy papier, rysując pudełko, kwadrat, pro stokąt, sześcian bądź praw i dłowy graniastosłup, łącząc płaskie formy geom etryczne /. przestrzennymi. Jeśli tem a tem jest pojedynczy obiekt, wystarczy doń prosty kształt geometryczny. Jednak taka sy tuacja nieczęsto zdarza się w przypadku martwej natury, pejzażu czy portretu postaci. Są one mniej lub bardziej zło żonymi połączeniam i kształ tów, które trzeba przenieść n a płótno.
Tę martwą naturę można rozmieścić na papierze, wykorzystując regularne kształty, które nadają elementom właściwe proporcje.
Szczegóły i całość Artysta powinien poddać się wybranemu tematowi, gdyż to właśnie temat narzuca najod powiedniejsze formy, począw szy od najbardziej ogólnych, skończywszy zaś na szczegóło wych. Jednak trzeba pam iętać, że nie wszystkie detale są waż ne - jedynie te, które dopełnia ją lub w zbogacają kompozy cję, które pasują do ogólnego schematu. Powyższa uwaga jest bardzo ważna, bowiem łatwo w paść w rutynę i nudę, co prow adzi do przytłoczenia form zbędny mi detalami. T rzeba dążyć do osiągnięcia równowagi m ię dzy określeniam i najważniej szych kształtów a detalami. Im wyraźniejszy jest ogólny sche mat, tym więcej m ożna w nim zawrzeć szczegółów.
M tm m » Ustawianie i kompozycja martw a natura str. 28 • Ustawianie i kompozycja po stać str. 30
Proces ustawiania polega na sprowadzeniu elementów np. martwej natury do prostych kształtów geometrycznych. Wypełniając te proste formy, z pewnością otrzyma dobry rezultat.
28
Ustawianie i kompozycja - martwa natura TECHNIKA I PRAKTYKA
USTAWIANIE I KOMPOZYCJA MARTWA NATURA Rysując m artw ą naturę, pierw szy szkic powinno się skonstruow ać z linii i prostych kształtów, obliczając w myśli wymiary i proporcje. Rozplanowując obraz, najlepiej narysow ać proste figury geom etryczne i połączyć je tak, aby pow stała harm onijna kompozycja. M artwa natura, podobnie jak każdy inny temat, m oże być postrzegana jako mniej lub bardziej złożone połączenie rozm aitych form, które trzeba przenieść na płótno.
Ogólne bloki Niezależnie od tego, jaką martwą naturę się maluje, trze ba się nią inspirować. Najbar dziej odpowiednie kształty, słu żące do ustawiania, powinien podsunąć artyście wybrany przezeń temat. Należy zacząć od największych, najbardziej ogólnych elementów i stopnio wo przechodzić do szczegó łów. Przede wszystkim trzeba ustalić „pudełko” czy też blok, otaczające każdą formę lub grupę form, dzięki czemu nary sowane w tych ramach obiekty b ęd ą mieć właściwe propor cje. W ielkość każdego „pudeł ka” i złożonej z nich całości po winna odpowiadać proporcją
formatowi papieru bądź płót na. Trzeba rozm ieścić je tak, by nie pozostawić zbyt wiele pustej przestrzeni, ani też nie zająć całej powierzchni podło ża. Powinno się rozumieć różni cę między ustawianiem na po trzeby rysunku a ustawianiem malarskim. W pierwszym przy padku ważne są kontury, bo są to jedyne reprezentatywne ele menty, zawierające całą infor mację plastyczną. W drugim zaś - najbardziej istotne są ko lory, wartości, obszary jasne i ciemne, które nie wymagają tak wielkiej precyzji rysunku w pierwszych etapach pracy. W
Wszystkie elementy martwej natury można ustawić, wykorzystując przybliżone kształty, które wyznaczają wymiary i proporcje.
Tę martwą naturę także można rozplanować, używając różnych, podstawowych kształtów.
Kontury Dokonawszy ogólnego roz planowania, dopracowuje się poszczególne bloki, przybliża jąc zarysy form. Wyróżnia się je prostymi liniami. Pracuje się osobno nad każdym obiektem czy kształtem uważając, by ża den z nich nie był narysowany dokładniej niż inne. Rysunek powinien rozwijać się jako ca łość. Tylko w ten sposób moż na dojść do ogólnej harmonii. Teraz można zacząć zaokrą glać proste linie wyznaczające kontury, upewniając się, że są w równowadze. Jest to problem
E S s m tm E m m
• Ustawianie str. 26 • Schematy kompozycyjne str. 34
Po wstępnym rozplanowaniu powoli określa się kontury, kształty stają się zaokrąglone.
istotny w każdej kompozycji, który powinno się rozwiązać na samym początku procesu twórczego, gdyż później trud no go poprawić.
Linie wstępnego planu pom ogły osiągnąć końcową precyzję kształtów.
w gładkie krzywe. W ten spo sób otrzymuje się zadowalają cy szkic, na którym można rozpocząć malowanie. Kadro wanie i ustaw ianie martwej natury jest łatwiejsze niż jej
malowanie, bo kolory i cie nie obrazu są niezwykle ważne.
Określanie konturów
Temat składający się z regularnych owali znakomicie nadaje się do ustawiania za pomocą prostych kształtów.
Kształtem dominującym jest owai talerza. Cały temat rozpianowuje się w prostokącie.
Kształty obiektów określa się wedle reguł ustalonych na ogólnym planie.
Łatwo jest dojść do końcowego efektu, dopasowując kształty do konturów zasugerowanych w rozplanowa nych obszarach.
Gdy przybliżymy już kontury cienkimi liniami i upewnimy się, że są odpowiednie, dopra cowujemy zarysy liniami grub szymi. Natomiast jeśli pierw sze, cienkie kreski są złe, wy ciera się błędy gum ką i doko nuje poprawek. Jeżeli propor cje ustawienia są prawidłowe, określenie konturów nie spra wi problemu.
Kompozycja i geometria W ielu artystów uw aża geom etrię nie tylko za środek czy pom oc w pracy m alarskiej, ale za cel sam w sobie. Twórcy ci w iedzą, że porządek, jaki m ożna osiągnąć dzięki geometrii, m oże stać się źródłem przeżyć estetycznych. W rzeczywistości te em ocje pow inny być po d s taw ą k a żd eg o w ykorzystania geom etrii w m artwej naturze. Innymi słowy: kom pozycja m artwej natury, o parta na prawidłach geom etrycznych, nie gwarantuje jakości artystycznej, jeśli brak jej tego, co m o żn a by nazw ać w yczu ciem formy, czyli przyjem ności płynącej z pracy nad nią, z łą c zen ia rozm aitych, doskonale uporządkow anych kształtów.
Końcowe poprawki Pracuj nad konturam i tak długo, aż zaznaczysz wszyst kie elementy i oddzielisz je od pozostałych. P rzechodź od układu linii, w którym z tru d nością można rozpoznać for my, do szczegółowego grupo wania wyraźnych kształtów. Aby dotrzeć do tego - końco wego - etapu, pronto linio trzeba powoli pr/.tikuztftlolć
Lubin Baugin (1612-1663). Deser ze zwiniętych wafli. Luwr, Paryż. Martwa natura oparta na regularnych kształtach geometrycznych.
31 Ustawianie i kompozycja - postać
TECHNIKA I PRAKTYKA
USTAWIANIE I KOMPOZYCJA - POSTAĆ Ustawianie i kom pozycja p o sta ci opierają się n a podstaw ow ych p raw id łach anatomicznych. T rzeba p am iętać o proporcjach m odela, o w ielkości jego głowy w stosunku do reszty ciała i do kończyn. Z kolei te proporcje m uszą w spółgrać z proporcjam i podłoża m alarskiego, ta k ab y p o sta ć w naturalny sposób się w nie w pisyw ała. Sposobów ustaw iania jest tyle, ile m ożliwych prac, jed n a k zaw sze trzeb a zachow yw ać rów now agę m iędzy p o sta cią a form atem obrazu.
- a wtedy szkic będzie wyglą dać naturalnie. W kompozycji Każda poza od razu sugeru- I postaci trzeba też b rać pod je ogólny szkic, który można I uwagę intensywne kontrasty. zaznaczyć kilkoma kreskam i. ' Mogą one odgryw ać tak waż ną rolę kompozycyjną, jak Można go nawet uprościć sama postać, dlatego powinno jeszcze bardziej, do jednej, się nad nimi pracow ać od sa ciągłej linii, ale taka skrajność mego początku. nie jest potrzebna. W ystarczy posłużyć się prostymi kształ tami, np. owalem, wielościaSzkic malarski nem, ostrosłupem itd., które Szkic traktowany jako wstęp w zupełności wystarczą, aby do obrazu powinien być znacz zasugerow ać różne części nie prostszy niż szkic do rysun ciała. Wykorzystując te i inne kształty, lepiej oddające po ku. Rysunek to przecież nic inszczególne partie ciała, moż na zaznaczyć postać kilkoma szybkimi kreskami. Gdy wstępny szkic jest już gotowy, przyglądając mu się uważnie można wyobrazić so bie bryły anatomiczne postaci. W stępne pociągnięcia suge rują układ i wymiary każdej części ciała. Zaokrąglając nie co kąty na szkicu i wzmacnia jąc niektóre linie, zaczyna się wydobywać bryły, bez ko nieczności studiow ania każ dej z nich osobno. Synteza Ulożenie i krzywizny części ciała p o leg a na tym, że rysunek zaznaczone grubymi węglowymi można rozwijać jako całość, kreskami. tak że żadna jego część nie stanie się ważniejsza od in Zaznaczywszy poszczególne bryty postaci, zaczyna się dodawać nych,
Szkic ogólny
szczegóły.
Modelowanie Ustawianie to tylko środek służący osiągnięciu artystycz nego celu. W przypadku zacieniowanego rysunku, po wy konaniu szkicu i zaznaczeniu konturów wystarczy złagodzić przejścia między światłem a cieniem, pam iętając, że ludzkie ciało to jednolita c a łość, bo/, gwałtownych /.mian
Kompozycja tej postaci wymaga uporządkowania otaczających ją obiektów.
Poza modelki narzuca wpisanie je j w trójkąt, w którym zmieści się cala postać.
Praca opiera się na masach światta i cienia.
Szkic nie je st zbyt regularny, bo scena jest bardzo skomplikowana.
nego, niż dokładnie dopraco w zględem wymiarów płótna wany i rozwinięty szkic, pod czy papieru. czas gdy szkic malarski wyko i nuje się w zupełnie innym celu. We wstępnym szkicu do obra zu nie należy zajmować się światłocieniem ani cieniowa niem, trzeba natomiast skupić się na liniach kompozycyjnych i pozie. t
lii
Postać a format
Linie szkicu pozwalają harmonijnie rozwijać rysunek.
Ostateczny efekt otrzymuje się, poprawiając elementy kompozycji, ustalone na etapie szkicu.
Związek między postacią a formatem papieru winien być dynamiczny, przy czym dyna mika ta nie musi odpowiadać ruchowi postaci. Statyczną pozę można um ieścić w pozy cji dynamicznej względem podłoża, co uzyskuje się dzięki przesunięciu postaci poza oś symetrii. Inny sposób wzmoc nienia dynamiki polega na umieszczeniu głównych m as postaci blisko krawędzi podło żu, przy czym równowagę kom pozycyjną uzyskuje się wtedy odpowiednim ułożeniem koń i czyn postaci bądź elementów |.| otaczających. Z każdą pozą wiąże się jakiś problem, który trzeba rozwiązać równoważąc elementy kompozycji. Poza tym, tę sam ą pozę można na szkicować na wiele różnych sposobów, zalożnio od punktu widzenia lub wielkości pontaoi
• Ustawianie str. 26 • Schematy kompozycyjne str. 34
Trzymając się wytycznych ustalonych na szkicu, można szczegółowo dopracować rysunek.
I ' i |
Szybkie szkice Najlepszym ćw iczeniem rysunku postaci są szybkie szkice, na których za zn ac za się tylko najw ażniejsze cechy pozy. Szkic taki m oże składać się z kilku mniej lub bardziej powiązanych ze so b ą linii, b ez pretensji artystycznych, a jed nak n ap raw d ę użytecznych. Takie niem al odruchow e kreski, stawiane bezm yślnie, sugerują, jakie są m ożliw ości artysty. Szkice m ożna w ykonyw ać w bloku rysunkowym , który najlepiej trzym ać po prostu w ręku. Szybki szkic, autorstwa Vicenęa Ballestara. Zaledwie kilka szybciutko zaznaczonych linii sugeruje ruch ciała i ekspresję postaci.
Format
TECHNIKA I PRAKTYKA Albrecht Diirer (1471-1528). W idok na rzekę Arno. Luwr, Paryż. Format kwadratowy podkreśla jedność i harmonię dzieła, choć kompozycja w takim formacie nie jest tak prosta, jakby się wydawało.
FORMAT Form at w yznaczają w ym iary m alarskiego podłoża. Zależy o d nich bezpośrednio kom pozycja, bo m usi b y ć dopasow ana tak, by m ieściła się w określonym form acie. Każdy artysta m a swój ulubiony format, najlepiej o d pow iadający jego nawykom kompozycyjnym. K ażda p raca, tem at czy rodzaj m alarski w ym aga innego formatu. Artysta dzięki intuicji w ybiera odpow iedni form at lub dopasow uje kom pozycję do d an y ch wymiarów.
Format jako ograniczenie Form at obrazu to także jego granice. M ożna w ięc po wiedzieć, że ograniczenie to jest nie tylko częścią kom po zycji, ale p rzed e w szystkim jej początkiem . K ażda p ra c a uzależniona jest przed e wszystkim - i najbardziej od sw oich granic, bowiem to one o kreślają pow ierzchnię, na której artysta będzie two rzyć. W yobraźnia artysty, jego um iejętności techniczne i w rażliw ość b ę d ą m usiały zm ieścić się w tych konkret nych granicach. Na niew iel kim podłożu maluje się zupeł nie inaczej niż na ścianie ko ry tarza czy sklepieniu kopu-
Rodzaj malarski a format
ły. Kompozycja tego sam ego tem atu będzie w yglądać ina czej, zależnie od formatu. Je śli obraz m ałego formatu b ę dzie się chciało przenieść na dużą pow ierzchnię, nie wy starczy go po prostu powięk szyć - jeżeli c h ce się zacho w ać jego siłę wyrazu, trzeb a go będzie zm ienić.
Wybór formatu
Jean-Baptiste Corot (17961875). Młoda kobieta u studni. Muzeum Królłer-Muller, Otterlo. Format pionowy, typowy dla malarstwa portretowego.
Papier rysunkowy zawsze ma format typu postać, a wielkością waha się od małego szkicownika do wielkiego zwoju.
tu pionowego, inne poziom e go, a jeszcze inne kw adrato wego. O czywiście kształt for matu wpłynie z kolei na kom pozycję.
JeanAugusłe Dominique Ingres (17801867). Widok akweduktu przy Villa Borghese. Muzeum Ingresa, Montauban. Format okrągły, choć nieco staroświecki, jest bardzo elegancki.
W ybierając format, trzeba w ziąć pod uw agę rodzaj pra cy, jak ą chce się malować. Format to nie tylko rozmiar, lecz p rzede wszystkim zwią zek m iędzy wymiarami. For m at może być kwadratowy, podłużny lub pionowy, okrą gły, eliptyczny itd. Czym b ę dzie kierować się artysta przy wyborze? Po pierw sze, roz m iaram i planow anej pracy, a następnie tematem, który m a zostać przedstawiony. Nie które tematy wymagają forma-
ski (m arina) i po stać. Pejzaż zazwyczaj w ym aga formatu poziomego, ale niezbyt długie go. Oczyw iście najczęściej ogarnia się w zrokiem szero kość pejzażu, a nie wysokość. Format mariny jest przew aż nie dłuższy i węższy niż pejza żu, bo morze ro zciąg a się wzdłuż linii horyzontu. Portre ty natomiast często maluje się w form acie pionowym, w któ ry najlepiej wpasow uje się postać, popiersie czy twarz. Oto zatem trzy klasyczne for maty: postać, pejzaż i pejzaż morski.
Nie m ożna samowolnie do bierać formatu do rodzaju ma larskiego. O becnie przyjęły się trzy formaty, które spotyka się w handlu najczęściej, i któ re właściwie stały się standar dem. Są to: pejzaż, pejzaż mor-
Inne formaty Rozmiary ram Ram y d o płótna, podo bnie jak kartonow e i drew niane płyty, sklasyfikow ane s ą w edług num erów i liter ozn aczających ro dzaj form atu (postać, pejzaż lub pejzaż morski) oraz num eru w sk azu jące g o rozmiar. MIĘDZYNARODOWE W iększo ść producentów ROZMIARY RAM stosuje m iędzyn arod ow ą tabelę w ym iarów. O czyw i NR POSTAĆ PEJZAZ MARINA ście artysta nie musi ogra 22x1 2 22x1 4 1 22/16 niczać się tylko do standar 24 x 14 24x1 6 2 22/19 dow ych form atów , choć 2 7x16 27x1 9 3 27/22 33x19 4 33/24 33x22 n ad ają się one do każdej 35x2 2 35x2 4 5 35/27 kom pozycji. Istnieją też 41 x 24 6 41 x 27 41/33 ram y ruchom e, które m oż 46x2 7 46x3 3 8 46/38 na dostosow yw ać do sw o 55x3 8 55x33 10 55/46 ich potrzeb.
Tabela standardowych rozmiarów ram, z podziałem na formaty postaci, pejzażu i pejzażu morskiego.
12 15 20 25 30 40 50 60 80 100 120
61/50 61 46 65/54 65x5 0 7 3x54 73/60 81 x 60 81/65 92x65 92/73 100x73 100/81 116/89 116x81 130/97 130x89 146/114 146x97 162/130 162x114 195/130 195x114
61 x 38 65x46 73x50 81 x 54 9 2x60 100x65 116x73 130x81 146x90 162x97 195 x 97
Formaty akwarel, rysunków czy szkiców w ahają się od szkicowników o wymiarach ok. 8 na 10 cm, po wielkie zwo je papieru m ierzące 2 na 10 metrów. Szkicowniki formatu A4 (standardowa wielkość kartki papieru) są wielce ce nione ze względu na poręczne wymiary, które ułatwiają szki cowanie w plenerze. Jeśli cho dzi o większe formaty, to lep sze są luźne kartki, bo łatwiej się nimi posługiw ać. Można podczas pracy rozpiąć je na desce, a przechow yw ać zwi nięte w rulon albo w teczce. Mimo że ramy do płótna i stan dardowe wymiary są poręcz niejsze, wielu artystów woli naciągać płótno na ram y wy konane na miarę, odbiegające od standardowych.
♦ Kadrowanie str. 24
( ■
34
\
Schematy kompozycyjne
TECHNIKA I PRAKTYKA
SCHEMATY KOMPOZYCYJNE O braz zaw sze o p iera się n a prostym sch em acie kompozycyjnym , który porządkuje w szystkie elem enty tem atu, choćby bardzo złożonego. M alarz dośw iadczony skłania się zazw yczaj ku pew nym motywom, k tóre najlepiej p asu ją do jego sposobu kom ponow ania i planow ania tem atu n a płótnie.
Kompozycja w y ś r o d k o w a n a ___ Kompozycje w yśrodkow a ne to dobry przykład re p re zentacji przestrzeni niezależ nych od perspektyw y. Oczy w iście p race, w których wszystkie od d alające się li nie dążą ku punktowi central nem u (tzw. czysta p erspekty wa), także są wyśrodkowane, ale nie w tym sensie, o jakim mówimy, jako że znikający punkt to ab strak cja, a nie motyw m alarski. M ówiąc o jąd rze kom pozycji m amy na myśli pew ien kształt, a nie punkt znikający na horyzon cie. Dlatego perspektyw a nie jest tu tak istotna. W kom po zycjach w yśrodkow anych ar ty sta określa p rzestrzeń po-
Kompozycję trójkątną połączono tu z odwróconym schematem L, Porządek elementów jest bardzo stabilny.
Punkt wyjścia S ch em aty kom pozycyjne to punkt w yjścia do dalszej pracy. W procesie tw orzenia trzeba je w zbogacić, przydając im reali zm u, a czasam i naw et zm ienić, zgo dnie z nowymi zw iązkam i światła i koloru, dostrzeżonym i w tem acie.
Wyśrodkowany schemat kompozycyjny tej martwej natury, autorstwa AnyRoca Sastre, to doskonała początkowa struktura, na której można rozwinąć pracę.
• Kadrowanie str. 24 • Ustawianie str. 26 • Ustawianie i kompozycja martwa natura str. 28
tur o wielu elementach. Sche mat ten pom aga uzyskać wy ważoną symetrię pomiędzy for mami, spoczywającymi na sze rokiej podstawie i wznoszącymi się ku górze kompozycji, czyli ku wierzchołkowi trójkąta.
przez kolor i sposób rozłoże nia kształtów i w ielkości wo kół centrum kompozycji. Li nie kom pozycyjne nie o d d a lają się, jak w rysunku p e r spektywicznym , lecz tw orzą projekt powierzchni. Jednocześnie centrum kom pozycji (kilka domów, grupa drzew czy zwierząt itd.) może być tak bogate, że będzie wy woływać złudzenie przestrzeni - może zawierać płaszczyzny i linie znikające w tle, podob nie jak w małej kompozycji ma larskiej. Do tej małej kompozy cji można dodać kolory i sła biej określone kształty, tworzą ce jej otoczenie.
Kompozycja trójkątna Kompozycja trójkątna nale ży do najdoskonalszych, bo wiem pozwala zrównoważyć poszczególne kształty. Można stosować ją przy wielu tema tach, a zwłaszcza rysując ludz kie ciało. Nadaje się też do komponowania martwych na
Kompozycja w kształcie L
Kompozycje wzdłuż fryzu mogą zawierać ukośną sekwencję, osłabiającą efekt powtarzania się elementów.
kompozycją przeciwwag, mamy tu do czynienia z m asą w pisaną w owal. To schem at bardzo dynamiczny, choć na daje się też do martwych natur, bo dobrze pasują do niego za okrąglone kształty owoców i salaterek. Można stosować go także przy pejzażach, w któ rych linia brzegow a w spółgra z krawędziami owalu.
Schemat w kształcie L nada je się do każdego rodzaju ma Kompozycja wzdłuż larskiego. Pociąga on za sobą fryzu układ poziomy u podstawy ob Kompozycja wzdłuż fryzu razu, połączony z pionowym ma kształt paska, jest dłuższa elementem, który nie zamyka kompozycji, pozostawiając je den wolny kraniec. Czworokąt- ' na przestrzeń nad „L” może być interpretowana jako ob szar w głębi, drugorzędny, i można ją rozwijać jako prze ciwwagę dla motywu główne go albo jako zupełnie odrębną całość, np. pokój w tle, gdzie inna scena dzieje się na pierw szym planie (jeśli mówimy o wnętrzach), lub - w przypad ku pejzażu - jako otwartą prze strzeń na horyzoncie, w którą można poszybować wzrokiem. Postać umieszczo na w kompozycji wyśrodkowanej Równowagę kompozycji (a zatem owalnej tworzy się, gęściej statycznej), grupując elementy lub obiekty wpisana głównego motywu. Zamiast I w wyraźny z wyważoną geom etrycznie | schemat trójkątny.
Kompozycja owalna
niż szersza. Świetnie nadaje się do martwych natur, choć pojawia się często również w pejzażach z szerokim horyzon tem. N aturalnie kompozycję taką najlepiej stosować w połą czeniu z formatami poziomy mi i z motywami odznaczający mi się pew ną regularnością wymiarów i kształtów, aby ele menty obrazu połączone ze sobą tworzyły pas lub cykl.
r—
&
Prawo powierzchni
TECHNIKA I PRAKTYKA Szkic kompozycyjny upraszcza formy i pokrywa całe płótno.
PRAWO POWIERZCHNI Kompozycję artystyczną rozwija się oczyw iście n a pow ierzchni płótna, w przestrzeni dwuwymiarowej. T rzeb a zd ać sobie z tego spraw ę, zanim zacznie się pracę. Niezależnie od typu planow anej kom pozycji, artysta m usi w iedzieć, w jaki sposób uporządkow ać elem enty m alarskie n a płaskiej pow ierzchni, ab y w ydobyć ich harm onię, niezależnie od zam ierzonych efektów p erspektyw y czy głębi.
Kolor po prostu wypełnia Unie rysunku, brak tu światłocienia i rozmywania.
Powierzchnia płótna Malować to znaczy przeno sić trójwymiarowy świat na powierzchnię dwuwymiaro wą, czyli przekształcać go . w związki między kształtami i kolorami umieszczonymi na powierzchni płótna. Jednak to bardzo ciekawe, że te kształty i kolory, gdy już się je przenie sie na płótno, oddziałują na siebie zupełnie inaczej niż w św iecie rzeczywistym. Jeśli dosłownie przekopiujem y to wszystko, co widzimy, powsta nie obraz realistyczny, ale nie dokładny, czyli o formach i barw ach pozbawionych do Vicenę Ballestar rozplanował kompozycję tej akwareli bardziej względem powierzchni niż głębi, wzmacniając kolor, kładnej bryły, przybliżonych lecz również sugerując trzeci wymiar. i powtarzających się, bo zigno rujemy prawo powierzchni. Prawo to (a właściwie po pro Przestrzeń spektywy, przez światłocień, stu sposób opisania problemu) a skończywszy na kubizmie. a powierzchnia płótna stanowi, że kształty i kolory Najbardziej nowoczesnym ma muszą mieć osobisty charak A zatem, jak przedstaw ić larzom postaci najlepiej odpo ter, który można ocenić w ode przestrzeń, nie burząc jedno wiada system impresjonistycz rwaniu od całości i który odno cześnie powierzchni? Malarze ny. O piera się on na kolory si się wyłącznie do dwuwymia znaleźli wiele rozwiązań tego stycznej jedności płótna, po rowej kompozycji na płótnie. problemu, począwszy od perzbawionej efektów światłocie niowych. Cienie są bardziej wyblakłe i chłodne, niż obsza ry oświetlone, a jednak nie są czarne. Przybliżając cienie do kolorów rozświetlonych, im presjoniści i ich następcy spra wiali, że każda barw a na płót nie była interesująca sam a w sobie, niezależna od przed stawianego motywu, a tym sa mym sugerowała odległości w namalowanej przestrzeni. Ten obraz Esther Olivé skomponowała i namalowała pamiętając, że płótno jest płaskie, rozwijając formy na powierzchni, a nie wgłębi.
Płaskie formy
____
Rozwiązaniem problem u związanego z respektowaniem płaszczyzny płótna jest też malowanie płaskim i formami i kolorami. Jednak sprowadza to obraz do plakatu czy ozdob nego wzoru, który oczywiście ma zalety wizualne, lecz nie
Zaczynając od tematu niemal monochromatycznego, można przestudiować rozwój kompozycji na powierzchni.
oddaje rzeczywistości, życia. Wszyscy wielcy artyści wal czyli z płaskim i obrazami, ale walczyli też z drugą skrajno ścią - dziełami bardzo reali stycznymi, którym jednak bra kowało wartości plastycznych. Zatem artysta musi znaleźć ta kie formy, które będą prawidło wo wyobrażać obiekty, a jedno cześnie będą do pewnego stopnia płaskie. Można się tego nauczyć od kubistów, któ rzy odrzucili realizm na rzecz form dwuwymiarowych, a jed nak udawało im się jednocze śnie zasugerow ać przestrzeń i głębię, wykorzystując półto ny, rozmywanie i ciem ne ob szary niezależne od kształtów i nie zaburzające ich właściwo ści dekoracyjnych. Całość ; optycznie stw arza złudzenie głębi, obiekty są zawieszone w przestrzeni, ale jest to prze strzeń abstrakcyjna, malarska, nierealna.
Własności kolorów Jeśli malarz pracuje wyłącz nie kolorami, jego dzieło nie popadnie w pułapkę imitacji ani niedokładnego realizmu: obszary kolorystyczne zawsze odnoszą się do powierzchni i ożywają na niej. Aby przed mioty zyskały bryłę i złudzenie przestrzeni, cienie trzeb a na malować kolorami, także mo delowanie musi opierać się na barw ach. Zatem artysta może nie zw racać uwagi na mało wyraziste ciem ne obszary, któ re widzi w realnym świecie,
Rezultat, jaki otrzymała Esther Olivé, uwydatnia płaszczyznę i wzmacnia wartości kolorystyczne.
i przekształcić je w kolory, do brze oddające rzeczywistość. W ym aga to prawdziwej inter pretacji tematu, przekładania wszystkich jego cech na war tości malarskie. Co więcej, w dziełach kolo rystycznych faktura farby, za leżna od sposobu nakładania, jeszcze bardziej podkreśla
płaskość powierzchni. Obraz kolorystyczny o grubej faktu rze, pełnej kolorowych grudek, jest niepowtarzalny i niezwy kle sugestywny.
• Format str. 32
Kolory ciepłe i chłodne Kolory m o g ą s a m e z siebie w yrażać odległość. Niektóre barw y przybliżają, inne zaś oddalają obiekt. Kolory cieple zaw sze zd a ją się leżeć bliżej niż chłodne. Jeśli artysta o tym pam ięta, to b ę dzie um iał przedsta wić trzeci wymiar, w y korzystując jedynie kolor.
Na tym pejzażu Miguela Ferróna z łatwością można dostrzec odległość sugerowaną przez chłodne barwy (błękity i kolory fiołkoworóżowe) nieba i tła.
i
Rytm kompozycji
TECHNIKA I PRAKTYKA
RYTM KOMPOZYCJI Rytm kom pozycji decyduje o tym, czy obraz jest interesujący. Rytm nie zależy od tem atu i potrafi uatrakcyjnić k a żd ą kom pozycję, niezależnie od głów nego motywu. Rytm istnieje w przyrodzie, a m alarz m usi um ieć o dkryć go i p rzen ieść n a płótno.
Rytmiczna harmonia Rytm to pojęcie nieuchwyt ne, trudne do określenia, ale łatwo zauważalne w pracach, w których jest obecny. Kompo zycja jest rytmiczna, jeśli jej kształty i wymiary harmonijnie ze sobą współgrają. W przyro dzie rytm można dostrzec we wzroście roślin, w ułożeniu ko narów i liści wokół pnia. W szystkie dzieła prymitywne były bardzo rytmiczne, być może dlatego, że ich twórcy byli blisko związani z podsta wowymi siłami natury (tymi, które sprawiają, że rośliny i zwierzęta rosną, i które wpły wają na ludzkie życie). Można dostrzec zadziwiające podo bieństwo linearnych ozdób na włóczniach, naczyniach i ogól nie - przedmiotach codzienne go użytku, z kształtami spoty kanymi w przyrodzie (skórą niektórych gadów, sękam i na pniach niektórych roślin itd.). Genialni artyści instynktownie umieli uporządkować formy obrazu zgodnie z rytmem, któ
ry ożywiał ich obrazy, da wał im siłę i pozawa la! bezpośrednio od nieść się do natu-
W tej pracy Esther Olivé wzmocniła naturalne rytm y ludzkiego ciała, aby osiągnąć harmonię.
I
Połączenia Rytm obra zu może wy nikać z intu icyjnej interpre- •'* tacji przyrody. Jednak może też być wynikiem prze myślanych obliczeń. Nie są to jakieś trudne wyli czenia, łączące wielko ści z kierunkiem linii. Tak 1 : napraw dę to zwykła k a l- ; kulacja, jaką p rzep ro w a-! j dza każdy artysta, kompo - 1 ■ nując wstępny szkic z kil- j i ku szybkich kresek. I s t- 1 nieją też bardziej skompli kowane metody, takie jak np. dzielenie powierzchni na obszary różnej wielkości zgodnie ze złotym podziałem lub podobnym i praw idłam i
Ta martwa natura, autorstwa Esther Olivé, opiera się na linearnych rytmach, które - widoczne w warzywach - stają się obramowaniem całej pracy.
f
f
l
O
Kolor podporządkowuje się rytmowi kompozycji.
i
• Jedność w różnorodności str. 20 • Prawo powierzchni str. 36 • Ślady pędzla i kompozycja str. 56
Drzewa to doskonały przykład naturalnego rytmu. Tu namalował je Vicenç Ballestar.
geometrycznymi, jednak waż ne jest tylko to, by obliczenie pobudzało, a nie hamowało wyobraźnię, aby myśli artysty bez przeszkód znalazły upo rządkow ane odbicie na obra-
Interpretacja Ogólnie rzecz biorąc, inter p retacja rytmiczna opiera się na trzech technikach kom pozycyjnych: powiększaniu, zm niejszaniu i elim inacji nie których cech dostrzeganych W przyrodzie. Cechy te m ogą się w iązać z wielkością, kolo rem, linią, kształtem lub świa tłem. Wybór m etody zależy p rzede wszystkim od pierw szego wrażenia, jakie na arty-
ście wywrze oglądany temat. Jeśli jest na tyle interesujący, że warto nad nim pracow ać, artysta powinien go wyrazić w zm acniając w ażne cechy, pom niejszając drugorzędne i odrzucając niepotrzebne. To, co dla jednego m alarza jest istotne, dla innego może być niepotrzebne. Doświadczeni artyści wiedzą, że często ich obrazy tak dalece odbiegają od rzeczywistości, na której zostały oparte, że nie m ożna jej rozpoznać. Najważniejsze, by em ocje twórcy były wi doczne i przem aw iały do wi dza.
Jedność rytmiczna W m uzyce rytm to interwał
W poszukiwaniu analogii Pow tarzające się elem enty m o żn a znaleźć w każdym tem acie: krzyw e czy linie p ojaw iające się w różnych m iejscach, kolory, p o d o b ne, choć inaczej ułożone kształty itd. Artysta m oże podkreślić te pow tórzenia, aby pogłębić rytm pracy.
Na tym pejzażu Ferdinand Hodler podkreślił podobieństwa górskich zboczy, aby uzyskać rytm kompozycyjny.
Obraz nie jest zbyt realistyczny, ale za to, dzięki rytmicznym liniom, jest ładny.
pom iędzy nutam i. Rytm jest nudny, jeśli aż do przesady się pow tarza i b ra k w nim w aria cji. To sam o m ożna powie dzieć o rytmie malarskim. Aby pow stał rytm, kształty lub krzywizny niektórych linii m uszą się w różnych miej sc ach kompozycji powtarzać. W pejzażu m oże to być powtó rzenie kształtu domu w innym, bardziej odległym lub bliższym budynku. Powtórzenia te n ad ają p ra c y jednolity rytm. Każdy tem at m a inne możliwo-
1 ści rytm iczne. W m alarstw ie figuralnym trzeb a szukać p o w tarzających się elementów, natom iast w pejzażu poszuku je się raczej wariacji, które złagodzą zbyt wiele pow tó rzeń.
I I
,
Płaszczyzna kompozycji TECHNIKA I PRAKTYKA Plany pośrednie mają silniejsze kolory, dzięki czemu odcinają się (jasne na ciemnym) od tła.
PŁASZCZYZNA KOMPOZYCJI P rzyroda nie je st optycznie płaska, ale zadaniem artysty je s t przełożenie jej n a kolorystyczne czy też tonalne płaszczyzny. Każdy tem at m alarsk i m ożna rozpatryw ać w kontekście płaszczyzn, które w rzeczyw istości są elem entam i kompozycji, tw orzącym i strukturę dzieła. Kontrasty m iędzy płaszczyznam i wywołują złudzenie przestrzeni, odległości i głębi.
Płaszczyzna i przestrzeń _ _ _ _ _
uda się pokazać przestrzeń w dwóch wymiarach. Trzyma jąc się obszernej definicji płaszczyzny obrazu, można w spaniale pokazać dowolny temat jako układ płaszczyzn kolorystycznych o różnym na tężeniu.
ny, czyli walorowy (kontrast między jaśniejszym a ciemniej szym) i kontrast tuszu bądź koloru. Artysta rozmieszcza te kontrasty, aby uzyskać wraże nie głębi, bardziej intensywne lub łagodne, zależnie od tego, jak bardzo m alarz jest wrażli wy na odległości, tworzone przez plam y koloru nałożone w pewien sposób na płótno. Odległości te b ęd ą wydawały się większe lub mniejsze w za leżności od nasilenia kontra stów pomiędzy poszczególny mi płaszczyznami.
Obraz jest zawsze dwuwy miarowy i na tym podstawo wym założeniu opierają się ‘ar tystyczne możliwości jego au tora. Malarz musi posługiwać się sposobami, które zasugeru ją przestrzeń, nie wykraczając Obszary kolorystyczne poza płaską naturę medium. i trzeci wymiar _____ W rzeczywistości na obrazie nie ma trzeciego wymiaru. Ma Ułożenie płaszczyzn czy ob larska czystość, jaką znajduje szarów kolorystycznych za my np. w średniowiecznych wsze w pewien sposób sugerufreskach, bierze się z odrzuce I je przestrzeń, nawet jeśli arty nia wszelkich złudzeń prze sta nie kierował się figuratyw strzeni. Jednak żaden temat nymi intencjami i nawet jeśli Rozwijanie płaszczyzn m alarski nie przemówi do wi płaszczyzny te nie przedsta obrazu dza, jeśli będzie zupełnie po wiają żadnego motywu. Niektó Aby pow stała spójna prze zbawiony trzeciego wymiaru. re obszary kolorystyczne poja Jak zasugerować tę przestrzeń wiają się przed lub poza inny strzeń, poszczególne płaszczy zny powinny się oddalać - roz dwuwymiarowymi środkami? mi. Jedne są w tle, inne zaś się Płaszczyzny to dwuwymiaro wyróżniają. Wynika to z kontra poczynać się na pierwszym we powierzchnie, które można planie i zanikać w kierunku tła. stu pomiędzy nimi, który może m alarsko wykorzystać. Jeśli być dwojakiego rodzaju: tonal Im bogatszy jest efekt oddalaumie się przełożyć motyw główny na mniej lub bardziej złożone relacje między rozma Ten pejzaż Yicenę Ballestar rozpoczął od nieba w tle. itymi płaszczyznami, to potrafi się tyra samym stworzyć praw dziwie malarskie wcielenie te matu.
Przedstawienie poprzez płaszczyzny Łatwo jest sprowadzić skałę albo jakiś przedmiot do układu płaszczyzn koloru lub cienia. Drzewo czy las, bogate w cie nie, szczegóły i nieregularności, są bardziej skomplikowa ne. Postać też sprawia proble my, podczas gdy nieba w ogó le nie d a się sprowadzić do cyklu dokładnych płaszczyzn. I Jeśli koncepcji płaszczyzny nie łączy się z czymś trwałym, ale rozumie ją jedynie jako po- i wierzchnię chrom atyczną lub barwny obszar, to oczywiście |
Potem namalował najodleglejszy fragment terenu.
Aby skały wydawały się bliższe, artysta stworzył kontrast, w tym przypadku z kolorów jasnych na ciemnych.
nia się płaszczyzn, tym delikat niejsze są kontrasty między nimi, bowiem każdy kontrast odpowiada gwałtownemu przeskokowi odległości. Na przykład w panoram ie doliny o łagodnych zboczach, pagór ki miękko, bez nagłych przejść, wtapiają się w tło. Płaszczyzny kolorystyczne (ścieżki, łąki, pola uprawne, grupy drzew, domki itd.) mu szą tworzyć ciągły układ, który pozwoli błądzić wzrokiem, od
pierwszego planu aż do najdal szego punktu w tle, bez niespo dziewanych przeszkód. Z kolei widok szczytów górskich, dra matycznych i chropawych, wy m aga układu m ocno skontrastowanych „przeskoków” mię dzy planami.
Płaszczyzny a atmosfera Atmosfera obrazu zależy bezpośrednio od ułożenia
IVposzukiwaniu kontrastów Pracując z płaszczyznam i kolorystycznym i, m o żn a w paść w dw ie pułapki. Pierwsza to niebezpieczeństw o przeładow ania pracy kontrastam i, co w p ro w ad za za m ę t i niszczy jedność przestrzenną. Natom iast druga, być m oże nawet gorsza pułap ka, polega na tym, że z obawy przed utratą ciągłości przestrze ni, tworzy się kontrasty zbyt łagodne i rozwlekłe. W pierwszym przypadku witalność pra cy m oże zreko m p e n so w ać jej bałagan. Je d n ak w drugim , n ajpraw dopo dobniej obraz będzie ckli w y i po prostu nudny. W szyscy wielcy artyści „zdradzali” w ybrany przez siebie tem at, zaw ierając go w kilku za le d w ie kon trastach lub odw rotnie podkreślając jego b ogac tw o przestrzenne, gdy p raca tego w ym agała.
Ostry kontrast m iędzy pierwszym planem a tłem tego obrazu Esther Olivé tworzy wyraźną przestrzeń.
płaszczyzn kompozycyjnych. P raca o silnie skontrastowanych planach będzie pozba wiona atmosfery, przypom ina jąc raczej mniej lub bardziej powierzchowny wzór z luźnych elementów. Aby powstała at mosfera, między płaszczyz nami m uszą istnieć przejścia. Przejście tworzy się, dopaso wując odcień między dwoma planami, tak by jeden wynikał z drugiego. Na przykład przy ciemniając jasny ton na pierw szym planie w miejscach, gdzie graniczy z ciemnym tłem, uzyskuje się optyczne przejście. W ten sposób kom pozycja zyskuje atmosferę. Z drugiej zaś strony, nadm iar takich przejść może spowodo wać, że kompozycja będzie niestała, a kształty się rozmyją. Jak zwykle, trzeba po prostu dążyć do równowagi między przeciwstawnymi elementami kompozycji. W każdym przy padku atmosfera i głębia prze strzenna wiążą się z odpowied nim rozłożeniem i dopasow a niem płaszczyzn kompozycyj nych.
♦ Prawo powierzchni sir. 36 » Linie i masy str. 42 * Kompozycja waloro?ra str. 44 • Kompozycje kolorystyczne str. 50
TECHNIKA I PRAKTYKA
LINIE I M ASY Kom pozycja pejzażu ze szkiców o p iera się n a linearnym spojrzeniu na tem at. A rtysta w yodrębnia św iatła i cienie, a także indyw idualne elem enty obrazu, poszukując tw orzących je linii. N atom iast kom ponow anie z m as oznacza p o strzeg an ie całości jako sk u p isk św iateł i c ien i oraz ogólnych brył, bez szczegółów i linii.
Kompozycja z płaszczyzn
__
Głównym elem entem kom pozycji linearnej jest zazwy czaj linia horyzontu, oddziela jąca płaszczyznę nieba od płaszczyzny ziemi. Kompozy cja jest podporządkow ana ce chom terenu i miejscu, w któ rym stoi malarz, czyli punktowi obserwacyjnemu. Artysta za znacza układ linii i krzywych, które określają płaszczyzny pejzażu: plan pierwszy, pośred ni i tło. Zawsze znajdzie się ja kiś element, który podpowie, gdzie powinny być te linie: ścieżka, skraj pola, brzeg rze ki, droga itd. Linie kompozy cyjne można zasugerować też poprzez związki między po szczególnymi płaszczyznami. Na przykład zbocze góry i da-
Esther 01ive stworzyła linearną abstrakcję z tematu, którego najważniejszymi elementami są krawędzie płaszczyzn, niektóre bardzo ozdobne.
Arabeski Arabeski to jed n a z najbardziej atrakcyjnych kom pozycji linear nych. Tworzy się je z ozdobnych linii, które urozm aicają pracę I w zb o g aca ją ją w rytm. M o żn a znaleźć je na wielu różnych obiektach: konarach drzew, fałdach ubrania, kształtach chmur.
Tę postać ]oan Raset rozwijała wzdłuż arabesek z linii tworzących pozę modelki.
jako m asę silnie kontrastującą z kolorem terenu. Można to sprawdzić, obser wując pejzaż spod na wpół przymkniętych powiek - wte dy kształty i kontury rozmywa ją się, w idać jedynie ogólne cechy, jaśniejsze i ciemniejsze strefy. Kompozycja z m as jest antygeom etryczna, bierze się w niej pod uwagę duże bloki, pomijając linie. P raca tego ro dzaju opiera się na nakładaniu kilku jaśniejszych i ciem niej szych obszarów kolorystycz nych, skupionych w mniej lub bardziej oświetlone grupy.
Rozmieszczenie mas
chy położonych obok domów łączy taka sam a przekątna. Zakrzywiona linia może zawie rać w sobie ścieżkę, a także czubki drzew itd. Znaczenie i cel tej meto dy kompozycyjnej kryje się w upraszczaniu bogactw a przyrody, tak aby powstała jed nolita całość. W ykorzystując nieskom plikow ane linie jako podstaw ę, m ożna dodaw ać szczegóły w określonym po rządku, zam iast odtwarzać każdy z osobna.
C hcąc uporządkow ać czy też doprowadzić do równowa gi masy lub płaszczyzny kom pozycji, trzeba pam iętać o kil ku czynnikach: w zględnych wielkościach elementów, dzie lących je odległościach i o róż nym nasileniu oświetlenia każ dego z nich. Wszystkie te czyn niki są ze sobą związane. Ele ment istotny ze względu np. na swoją wielkość, jak choćby duże drzewo, może stracić na znaczeniu, jeśli wpisze się go w zacieniony obszar, w którym się rozmyje. Z kolei mały, odle gły element może zadecydo wać o równowadze kompozy cji, jeśli namaluje się go kolo rem bardzo ciemnym, jasnym lub świetlistym. Równoważąc kompozycję, wyrównuje się kompozycyjną w agę dużych mas, dodając elementy, które wyróżniają się kształtem i kolo rem. Równowaga nie oznacza bezruchu i niezmąconego spo koju. Czasami trzeba nawet nieco ją zaburzyć, aby kompo zycja ożyła i stała się ciekawa.
Kompozycja z mas Kolejny rodzaj kompozycji to kompozycja z dużych mas two rzących temat, mas, które od pow iadają konkretnym ele mentom lub dużym obszarom św iatła i cienia. W tym przy padku term in „masa” jest su biektywny, oddaje bowiem w rażenia artysty. W pejzażu niebo także można postrzegać
Podobieństwa i różnice Podobieństwa albo różnice między kształtami w pejzażu zależą od trzech czynników: rysunku, koloru i bryły. Dwa bardzo podobne w zarysach lub liniach drzew a można skontrastować - o ile p raca
Masy chmur i bardziej intensywna barwa terenu odróżniają dwa główne obszary kompozycji.
W kompozycji z m as kolorystycznych pracę opiera się na ogólnym odcieniu, z którego kontury prawie się nie wyróżniają.
Ostateczny efekt, jaki na tym obrazie osiągnął Vicenę Bałłestar, wynika z wprowadzenia dużych, kontrastowych m as roślinności.
tego wymaga - kolorem, oświe tlając jedno, a drugie pozosta wiając w cieniu. Ogólnie rzecz biorąc, malarz poszukujący jedności i różnorodności musi wzm acniać lub łagodzić linie, kolory i bryły poszczególnych elementów, choć nie wszyst k ich jednocześnie. Każdy z tych czynników jest niezależ ny od innych. W ystarczający kontrast można osiągnąć różni cu jąc tylko jeden czynnik. Zróżnicowanie i skontrastowanie wszystkich naraz niemal na pewno doprowadzi do chaosu.
Rysunek zazwyczaj odgry wa główną rolę w określaniu konturów. Im grubsze i bar dziej zróżnicowane kontury, tym mniejsza potrzeba różnico wania ich poprzez kolor, który można ograniczyć do niewiel kiej gamy odcieni.
« Rytm kompozycji str. 38 • Płaszczyzna kompozycji str. 40 • Kompozycja pejzażu str. 60
4
J Kompozycja walorowa
TECHNIKA I PRAKTYKA
KOMPOZYCJA WALOROWA Sztuka w alorow a op iera się n a p rzejściac h tonalnych m iędzy św iatłem a cieniem , niezależnych od tego, czy p racu je się jednym kolorem, czy o g raniczoną g am ą barw. To w alory sugerują odległość i budują kontrasty niezbędne w każdej dobrej kom pozycji.
Walor i światło Walory to stopnie św iatła i cienia, można je stosow ać do szarości (biel i czerń to przeciw staw ne krań ce skali szarości), jak i do kolorów, bowiem kolory także mają różne odcienie, są rozm aicie oświetlone lub zacienione. Mówiąc o obszarach jasnych i ciemnych, a także o plam ach koloru, również mamy do czy nienia ze światłem, dlatego stosowanie waloru oznacza p racę ze światłem. O braz b ę dzie wydawał się świetlisty, jeśli prawidłowo rozm ieści się na nim wartości. Inaczej niż można by oczekiwać, to złudzenie świetlistości będzie silniejsze nie wtedy, gdy nało ży się tony bardzo ciem ne na jasne, ale gdy dobrze rozpla nuje się kolory pośrednie, zwane też półtonami. Te po średnie walory spraw ią, że
Esther Serra skomponowała swój obraz z jasnych wartości na ciemnoszarym tle.
Doskonały światłocień, który wymaga złagodzenia kolorów.
Światło, cień i półtony _______
światło będzie przechodzić w cień stopniowo i obraz stanie się naturalny.
Nowe walory szarości, nałożone na poprzednie, wydobywają kształt postaci, tak że można ją rozpoznać.
. Kompozycje światłocieniowe str. 4$
Kompozycja ta opiera się wyłącznie na walorach, czyłi na jaśniejszych i ciemniejszych walorach jednego odcienia szarości.
Nawet jeśli nie zam ierza się o siąg n ąć efektów atm os fery, na obrazie m uszą zna leźć się w alory tonalne. Trze b a je przy tym zrównoważyć niezależnie od w ybranego motywu. Rubens stosował za sadę, którą sam sformułował: „Dwie trzecie pow ierzchni obrazu powinny zajm ować półtony, a je d n ą trzecią światło i cień”. Rada Rubensa jest n apraw dę cenna, nie tyl ko dlatego, że pochodzi od w ielkiego m istrza pejzażu, lecz także dlatego, że można d o strzec ją na ob razach ze w szystkich epok. Oczywiście Rubens nie wskazywał, gdzie należy um ieścić obszary św iatła i cienia, bow iem zale ży to od tem atu. Jego zasad a odnosi się wyłącznie do p ro porcji i trz e b a o tym p am ię tać. Każdy dośw iadczony ar tysta um ie intuicyjnie do strzec n a swoim obrazie b łę dy w rów now adze w alorów i je popraw ić. Ale jeśli zna tę praktyczną w skazów kę Ru bensa, będzie potrafił dojść do se d n a problem u. Jeśli ob raz nie je st w ystarczająco jednolity, często przyczyna leży w n adm iarze św iateł i cieni (które „łam ią” obraz), lub w zbytniej ilości półto nów (które go osłabiają).
Walor a odległość W alory jasn e i ciem ne, mocno skontrastow ane albo połączone łagodnym i przej-
Kompozycję rozwija się, ograniczając kontrasty
ściam i, po m ag ają określić formy i u m ieścić je w p rze strzeni. Aby zasugerow ać od leg ło ść, często w ystarczy po p rostu nałożyć o b szar ja sn e go koloru na o b szar barw y ciem nej. W ten sposób, bez dodatkow ych zabiegów , uzy skuje się złudzenie, że obsza ry te leżą na różnych płasz czyznach. N iezależnie od tem atu, naj silniejsze kontrasty pojawiają się na pierw szym planie, na tom iast w tle są słabsze. Ma larz m oże też za pom ocą kon trastó w w ydobyć w ażniejsze elem enty motywu, nakładając kształt jaśniejszy na ciem niej szy lub odwrotnie.
kolorystyczne, a wzmacniając tonalne.
Odpowiedniki _ _ _ _ _ Kontrasty odcieni m ożna tworzyć i n a szarościach, i na kolorach. W alory szarości i koloru są równoważne, p o dobnie jak kolorowa i czarno-biała fotografia tego sam ego tem atu. Porów nując je do strzeżemy, że każda barw a ma swój odpowiednik w odcieniu szarości i że harm onia kolory styczna w znacznej mierze za leży od harm onii walorów, czyli równowagi m iędzy sza rościam i, czernią i bielą. M a larz kolorysta powinien być również dobrym walorystą, dobrym m alarzem czerni i bieli.
Walory i perspektywa powietrzna W pro w a d zen ie atm osfery, która działa jak m giełka filtrująca światło, powoduje, że perspektywa powietrzna rozm ywa się. To stopniowe, pozbaw ione gwałtownych zm ian przejście sugeruje g łęb ię obrazu. W ielu artystów przedstaw ia perspektyw ę po w ietrzn ą p o p rzez walory. Innych bardziej interesuje o d d a n ie trwałej struktury motywu niż jego atmosfery, ale nawet oni m u szą wprow adzić do kompozycji nieco półtonów, jeśli chcą, żeby ich dzieło było realistyczne.
Łagodząc kontrasty m iędzy jaśniejszymi i ciemniejszymi walorami tego pejzażu stworzono harmonijną perspektyw ę powietrzną, o głębi wynikającej z atmosfery.
' Kompozycje światłocieniowe
TECHNIKA I PRAKTYKA
Choć dla naszego przykładu I kompozycji światłocieniowej. Parawany takie są niezbędne wybraliśmy, jako tony podsta przy przejściach od światła do wowe, żółcień i oranż, to w kompozycji światłocienio ciem ności. Ściśle określone wej można posłużyć się właści kontrasty ożywiają obszary gradacji kolorystycznych i wy wie innym dowolnym kolorem. znaczają ich granice. Kontra Najczęściej są to odcienie ziemne, jednak jeśli motyw wymaga barw chłodniejszych, mogą to być błękity.
KOMPOZYCJE ŚWIATŁOCIENIOWE Wzór, jak i tworzy św iatło p a d a ją c e n a obiekty, to je d e n z najw ażniejszych elem entów kom pozycji. T echnika św iatłocienia spraw ia, że efekty św ietlne zaczynają g rać p ierw szorzędną rolę, przytłaczając inne czynniki, tak ie ja k np. kolor. D ram atyczne efekty i siła p lastyczna św iatłocienia powodują, że jest to je d n a z najciekaw szych technik kom pozycji artystycznej.
Koloryzm i malarstwo walorowe
się do łagodzenia za pom ocą półtonów przejść między naj słabiej i najsilniej oświetlonymi strefami. Proces ten trwa dopó ty, dopóki nie uzyska się spój 1 nej całości. |
„Malarzy można podzielić n a dwie grupy: tych, którzy wyrażają się poprzez kolor, i tych, którym wystarczają jaśniejsze i ciemniejsze w aria Na początku - jeden cje danego odcienia; z jednej kolor strony tęcza, z drugiej - barwy Malarz musi w ybrać (zgod ziemi”. Dokonując tego po działu, malarz i teoretyk sztu nie z tematem obrazu) podsta wowy kolor, na którym rozwi ki, André Lothe, porównywał kolorystów i walorystów. Jego ; nie światłocień. Można zdecy wypowiedź wymaga wyjaśnie dować się, przykładowo, na nia: ten sam malarz może two żółcień. Przechodzenie w kie rzyć dzieła zarówno kolory runku ciem niejszych tonów doprowadzi do oranżu, potem styczne, jak i walorowe, choć do gamy złotawych brązów, aż każdy ma swoje upodobania. Byłoby jednak trudno połą do czerni. M ieszając z żółcienią odrobinkę czerni można czyć oba podejścia w jednej pracy. Sztuka kolorystyczna i walorowa niemal zupełnie się Modelowanie wykluczają.
Powstawanie światłocienia W kompozycji św iatłocie niowej chodzi przede wszyst kim o to, by obraz przykuwał uwagę sposobem modelowa nia, czyli logicznym rozplano waniem dokładnie określone go oświetlenia, światła jednego rodzaju, które pada na każ- | dy obiekt w pejzażu tak, że ist nieje zarówno punkt najsilniej oświetlony, jak i obszar zupeł nie ciemny. Tworzenie światło cienia przypomina nieco pla styczny rozwój ciała stałego, oświetlonego z boku i modelo wanego gradacją od światła, poprzez półtony, do cieni. Te trzy składniki św iatłocienia można rozłożyć w pracy na wiele sposobów, ale zawsze m uszą się one zawierać w jed nym odcieniu kolorystycznym. Pracę nad światłocieniem zaczyna się od najsilniejszych kontrastów, potem przechodzi
wprowadzić zielenie, z wyjąt kiem zieleni świetlistych, które zaburzyłyby kolorystyczną cią głość. W tak ciepłą gradację należy wprowadzić też odcień chłodny, który wesprze optycz ne przejście od ciepłego świa tła (żółtego lub pom arańczo wego) do ciepłego cienia (zło taw ego brązu). Tonem chłod nym może być po prostu szary, skomponowany z czerni i bieli. Należy w tym przypadku od rzucić błękity (mogą być tylko w drobnych szczegółach) i fio lety, które - jako barwy dopeł niające oranżu - wprowadziły by kontrasty kolorystyczne tam, gdzie powinny być tonal ne. Światłocień buduje się wo kół jednego tonu.
sty jasnego n a ciemnym i od wrotnie nie muszą być jednoli te. Ciem ne drzewo na jasnym tle powinno być wpisane w obszar, w którym jego barw a stopniowo słabnie, aż zupełnie wtopi się w tło.
Parawany i przejścia Nakładając formy ciem ne na jasne, leżące z kolei na ciemnym tle, uzyskujemy efekt parawanu, który tworzy głębię
• Kompozycja walorowa str. 44 • Związki między kształtem a kolorem str. 48
Obraz światłocieniowy (jego autorem je st Vicenę Ballestar) zaczyna się od zwykłego szkicu tematu.
Dodawszy nieco kolorów postaci, przyciemnia się tło.
Tło nie może b yć jednolicie ciemne. Efekt przestrzeni kryje się w wariacjach tonalnych.
Je d n ą z zalet światłocienia jest m ożliwość tak dokładnego za znaczenia fizycznych cech obiektów, że a ż w ydają się n am a calne. M odelow anie nasyconym ] barw am i pozw ala stworzyć em fatyczne, świetnie określone bryły, trwale osadzone w kom pozycji. A zatem m alarstw o św iatłocieniow e o zn a c za p racę z nałożonymi jedna na drugą m asam i, w yraźnie um ieszczony mi w przestrzeni, Węgiel to medium znakomicie nadające się do techniki światłocienio we]■W tej pracy Joan Raset światłocień nie zastępuje szczegółów. Postacie i tło dopracowuje się jednocze śnie, muszą bowiem stworzyć malarską całość.
,
Światłocień łączy formy w całość i uwydatnia dramatyzm efektów świetlnych
Związki między kształtem a kolorem
■
TECHNIKA I PRAKTYKA
ZWIĄZKI MIĘDZY KSZTAŁTEM A KOLOREM Kształty i kolory są ze so b ą w kom pozycji zw iązane. Zmiany kształtu pow odują zmiany koloru, poniew aż now e w ielkości spraw iają, że barw y w yglądają inaczej. Kolor z kolei wpływ a n a sp osób ok reślan ia kształtów. T rzeba w ięc dążyć do zrów now ażenia obu tych czynników.
Barwy i kontury W czysto linearnym przedsta wieniu tematu, ołówkowym ry sunku dowolnego motywu, moż na zamknąć każdy kształt całko wicie oddzielną linią, a także zaznaczyć wszelkie żądane szczegóły. Można też zasugero wać światło, odpowiednio zmie niając natężenie linii lub cienie, nie zmieniając zanadto kontu rów, o ile nie dąży się do inten sywnego światłocienia. Oczywi ście zarówno silny światłocień, jak i kolory zmieniają zarysy obiektów, bo uwypuklają jedne obszary, a ukrywają inne. Łatwo sprawdzić, że gdy doskonale na rysuje się wszystkie linie tematu, kolor będzie wyglądać fałszy wie i powierzchownie. Kształty staną się chaotyczne i nie bę dzie między nimi związku. Obra zowi będzie brakować atmosfe ry i jedności. Aby praca była jednolita, rysunek musi ustąpić miejsca kolorowi i pozwolić mu
wniknąć poza linie określające obiekty. Wstępny szkic to jedynie struktura, na której buduje się światło i kontrasty kolorystycz-
Rysunek i obszary kolorystyczne _ Istnieje wiele teorii na temat związków między rysunkiem a kolorem i niemal wszystkie zgadzają się co do jednego: kontury powstają z kontrastów pomiędzy różnymi obszarami kolorystycznymi. Obszary te mogą mniej lub bardziej współ grać z rzeczywistym zarysem malowanego obiektu, ale kontu ry nie wyznaczają ostatecznego kształtu koloru. Świetlista plam k a koloru na ciemnym tle two rzy kontury, czyli kształt. Natu ralne kształty można postrze gać właśnie jako plamy czy ob szary kolorystyczne (wielu arty stów tak odbiera swoje otocze
Na wstępnym szkicu, autorstwa Vicenęa Ballestara widzimy dobrze określone kontury, wyznaczające obszary, które będą wypełniane kolorem.
nie), a zatem kolor i kształt można rozwijać jednocześnie. W tych fragm entach motywu, które nie zaw ierają kontra stów tonalnych, nie da się wy różnić kształtów, choć w rze czyw istości m ogą się tam znajdow ać pew ne szczegóły. Niektórzy artyści, ch cąc je mimo wszystko przedstaw ić, zaznaczają je liniami na barw nym obszarze, nie dodając specjalnego koloru, czyli do w odząc tym samym, że rysu nek i kolor są od siebie nieza leżne. Pracując w ten sposób roz wija się obraz jako całość, w której kolory odpowiadają kształtom. Jeśli motyw zawiera fragm enty pozbawione szcze gółów, np. wodę w rzece lub je ziorze, lub gdy pracuje się nad tłem kompozycji, kontrasty na leży osłabić, aby nie powsta wały fałszywe kontury, czyli żeby pow ierzchnia wyglądała na jednolitą całość.
Kolor ukończonej pracy zmienił niektóre linie wstępnego szkicu, bo wypełnił tylko te kontury, które dopasowały się do obszarów kolorystycznych.
Na tym kolorystycznym obrazie Vicenęa Ballestara rysunek gra rolę drugorzędną. Natomiast obszary k n ln rii d p fin in ia k s z t a l t v i
dorza d ku ia komDOZVCię.
Temat pokazano, opierając się na kontrastach kolorystycznych, które określają kontury rysunku.
Kontrast symultaniczny Kontrast symultaniczny to sposób na określenie konturów. Polega on na rozjaśnianiu bądź przyciem nianiu koloru, by wzmocnić zarys, niezależnie od tego, jak on naprawdę wygląda. Przykładowo, aby uwydatnić górskie pasm o ma jaczące na horyzoncie, można przyciemnić krawędzie szczytów lub rozjaśnić niebo tam, gdzie powinien być widoczny wyraźny profil. Połączenie obu m etod n a górskich zboczach sprawi, że profil będzie wyglą dać naturalnie. Jeśli jednak będziem y stosow ać kontrast
I i Końcowy efekt I i | J |
dowodzi, że kolor sam z siebie może określać kształty, całkowicie niezależnie od rysunku.
symultaniczny wszędzie, to kształty b ęd ą od siebie ode rwane. Zatem kontrast ten nale ży stosować tylko w tych punk tach, w których ch ce się pod kreślić kontury.
Wstępna tonacja Całkow icie arbitralny w ybór koloru m o że doprow adzić d o a b surdu. A by te g o uniknąć, trze b a w yb ierać ta k ą to nację w stęp n ą, która pasuje d o istoty m otyw u, do uczucia, jakie m otyw w zbu dził w arty ście. Pracując zgodnie z tym pierw szym im pul sem i w ybierając kolory do b rze go w yrażające, artysta m oże działać zu pełnie sw ob odnie i p o d kreślać te elementy, które po d p o w ia d a m u jego wrażliwość, Ten pastel Francesca Crespo zbudowany jest z obszarów kolorystycznych i ogólnych kontrastów m iędzy światłem a cieniami. To pierw szy krok w kierunku dalszego rozwijania obrazu.
Kompozycja chromatyczna Jeśli kom pozycja linearna nie określa konturów do koń ca, mamy do czynienia z kom pozycją chromatyczną. Jej struktura powstaje z podstawo wych cech tonacji (ciepłej lub chłodnej, ziemnej lub atmosfe rycznej itd.), która wywiera wpływ na wszystkie inne czyn niki. Wybór kolorów musi być spójny i logiczny. Nie powinno się używać barw, które nie pa sują do podstawowej gamy ko lorystycznej, nawet jeśli widzi my je na malowanym temacie. Wielu artystów wprowadza natom iast do swoich obrazów barw y-sztuczne, których nie ma w rzeczywistym motywie, a jednak pasują, bo należą do podstawowego schematu kolo rystycznego. WIĘCEJ INFORMACJI • Kompozycje kolorystyczne str. 50 • Harmonie kolorów (I) str. 52
- V - ---- ¿ ¿ — Y
Kompozycje kolorystyczne I H arm onie kolorów (I) I
TECHNIKA I PRAKTYKA
KOMPOZYCJE KOLORYSTYCZNE Kolor p o d leg a praw om , których m alarz nie m oże zignorow ać. P racując n ad dowolnym obrazem , trzeb a b ra ć p o d uw agę związki m iędzy koloram i, ich zgodność lub niezgod ność, a także m ożliwości harm oniczne poszczególnych gam kolorystycznych.
Mechanika koloru Każdy artysta ma swoje ulu bione kolory czy tendencje, mniej lub bardziej niezmienne w zależności od malowanego tematu. Kolory te najlepiej pa sują do tem peram entu mala rza, harmonijnie z nim współ grając. Malarz wie, jak się nimi posługiwać, aby osiągnąć za m ierzone efekty, bo ekspery mentował z nimi wystarczająco długo, by poznać reguły rzą d zące ich harm onią lub dysharmonią. To, co wiemy o kolo rystycznych preferencjach w ielkich mistrzów, daje do m yślenia i czasami się przyda je, choć to tylko całkiem zwy czajne zasady, znane we wszystkich pracow niach ma larskich tamtych czasów. Przez wieki były to jedyne zna ne teorie koloru. Gdy kolorami zajęła się współczesna nauka, wielu artystów doszło do prze konania, że muszą istnieć ja kieś uniwersalne praw a kolo rystyczne, niezależne od stylu malarskiego. To właśnie nauka wprowadziła podział kolorów na podstawowe i drugorzędne, a także koncepcję barw dopeł niających. Nie będziem y do kładnie omawiać teorii koloru (o której każdy malarz m a ja kie takie pojęcie), bo chcem y skupić się na praktycznej stro nie kompozycji artystycznych. Jednak trzeba powiedzieć, że teoria kolorów jest prawdziwa tylko w odniesieniu do światła i nie da się jej bezpośrednio zastosować do barw miesza nych na palecie, choć wielu artystów i naukowców poszuki wało takich analogii. Jakakolwiek teoretyczna re guła, stosowana w sztuce, jest bardziej orientacyjnym prze wodnikiem niż obowiązującą regułą, której trzeba się trzy mać. Dotyczy to również teorii
koloru, jako że wykorzystanie danej barwy zależy od osobi stej wrażliwości i subiektyw nych upodobań, a nie od tema tu.
i w iększość czerwieni. Wiele innych odcieni (purpury, nie które zielenie czy róże itd.) tak że może być ciepłych, w zależ ności od tego, jakie tony je ota czają. Podstawową barw ą chłodną Barwy ciepłe i chłodne jest błękit. Zielenie i purpury Kolorem ciepłym par excel z błękitną tendencją także są lence jest oranż i wszystkie chłodne. Inne kolory (siarkowe barwy mu podobne, jak ochrożółcienie, niektóre barwy ziem we żółcienie, barwy ziemne ne itd.) również są chłodne, je z oranżową tendencją, kolory j śli leżą w otoczeniu kolorów pokrewne sjenie palonej ' ciepłych.
Pejzaż Ramona Sanvisensa utrzymany w ciepłej gamie kolorystycznej (oranże, kolory ziemne i żółcienie).
Pejzaż Joaquima Mira oparty na palecie chłodnej (zielenie i błękity).
Ciepła gama kolorystyczna. Zawiera: żółcienie, oranże, róże, czerwienie i kolory ziemne, oraz ciepłe, czyli zbliżone do żółcieni, zielenie.
Chłodna gama kolorystyczna, składająca się z szarości, błękitów, zieleni, tonów fiołkoworóżowych i chłodnych zieleni.
Kolory dopełniające
oraz gam ę od oranżu do czer I Jedno jest pewne - kontrasty ; między barwam i dopełniający wieni i od czerwieni do purpu ry. Obie zdążają do błękitu, mi to najsilniejsze z kontrastów Kolory dopełniające to te, przy czym pierw sza przecho które - zmieszane ze sobą - I kolorystycznych. dzi przez błękitnaw ą zieleń, dają szarość, choć nie jest to d ru g a - przez błękitnawy fio szary zupełnie neutralny, bo Perspektywa let. Błękit jest najdalej od wi taki powstaje tylko po zmiesza chromatyczna dza. Pojęcia „blisko" i „daleko” niu bieli z czernią. Teoretycz m ogą też oznaczać elementy To im presjoniści, a przede nie dopełniają się żółcień i pur określone i nie określone. wszystkim Monet, odkryli, że pura, a także czerwień i zieleń Oranże nie muszą znajdować aby kolor wydawał się odległy, oraz oranż i błękit. To prawda, ale nie do końca, ponieważ I nie trzeb a go poszarzać. Wy się tylko na pierwszym planie, podobnie jak błękity nieko starczy, że się go „ochłodzi", w malarstwie używa się takich niecznie muszą być w tle. Obie czyli doda błękitu. I na odwrót, barw, jak cynober i czerw ień gamy można umieszczać w do aby kolor zdawał się leżeć bli kadmowa, ultramaryna i lazur, wolnym miejscu kompozycji. żej, musi być pokrewny orankhaki i zieleń chromowa itd. To M alując oranżami i błękita bardzo konkretne kolory, o któ | żowi. Błękit i oranż to przeciwmi, pam iętaj o różnych odcie rych teoria nie wspomina i któ I ległe k rań ce palety. Najbliżej niach, jakie można otrzymać widza znajduje się gam a oranre wyraźnie się różnią. W iele z mieszanek. żowa, k tó ra dzieli się na dwie żółcieni to bliższe dopełnienia błękitów, a wiele dopełnień j kolejne: gam ę od żółcieni do oranżu i od oranżu do zieleni, czerwieni w pada bardziej w gam ę zielonkawych błęki tów niż czystych zieleni. Teoria Kolory na palecie głosi też, że kolory dopełniają ce wzmacniają się wzajemnie, Artyści porządkują kolory na palecie w sposób, jaki najbardziej gdy się je na siebie nałoży. To im odpowiada. Jednak logika podpowiada, by oddzielać barwy także prawda, ale tylko w od ciepłe o d chłodnych, ustawiając je od jasnych do ciem nych, niesieniu do niewielkich ilości a osobno um ieszczając niezbyt intensywnych barw. czerń i biel. Jeśli połączy się kolory różnią ce się intensywnością, można uzyskać efekt wręcz odwrotny.
■ Związki między kształtem a kolorem str. 48 • Harmonie kolorów (I) str. 52 • Harmonie kolorów (II) str. 54
Typowe ułożenie farb olejnych na palecie. Biel umieszcza się pośrodku lub z brzegu.
%
Harmonie kolorów (I)
I TECHNIKA I PRAKTYKA
HARMONIE KOLORÓW (I) Każdy m alarz m a ulubione kolory i m ieszanki i zna ich w ew nętrzną logikę, zaś kolor jak o cało ść rów nież m a logiczny w zorzec, niezależny od m alow anego tem atu. C hoć tak ich w zorców jest nieskończenie wiele, tyle ile dzieł sztuki, to m ożna ustalić ogólny wzór sekw encji chrom atycznych.
Podstawowe serie chromatyczne Dobrze zharmonizowana kom pozycja chrom atyczna, w której gam a kolorystyczna jest prawidłowo złam ana, nie zaw iera kontrastów z więcej niż jednej pary kolorów dopeł niających. Jeśli jedna z barw się wyróżnia, inne trzeb a zła godzić. W technice światło cienia sugestię przestrzeni można odnaleźć w subtelnych zm ianach natężenia barwy; Rozkład dwóch sekwencji chromatycznych, biegnących w p ra c a c h kolorystycznych od oranżu do błękitu. przestrzeń wyraża się poprzez kolory pośrednie. Podstawowe serie chrom a ostatnia to podstaw ow a p ara kontrast dopełniających się tyczne m ożna ułożyć w koła, kompozycji kolorystycznych oranżu i błękitu. których połówki zaw ierają I (barwy odległe i bliskie). Aby przeciw staw ne pary kolorów wywołać złudzenie przestrze Pierwsza sekwencja dopełniających (np. żółcień- j ni i głębi, w iększość kolory [ chromatyczna fiolet, zieleń-czerwień), zaś stów w ybiera jedną z dwóch bieguny zajęte są przez pary metod: używają żółcieni i zie kolorów, które w ydają się do leni albo czerw ieni i fioletu. Skala chrom atyczna biepełniać (błękit-oranż). Ta Obie m etody wykorzystują j g n ąca od oranżu do błękitu, przez żółcień i zieleń, może Kolo kolorystyczne porządkujące kolory kontrastujące z oranżem stworzyć trw ałą harmonię, (optycznie bliższym) i błękitem (dającym złudzenie odległości). podobną do tych, które można Pomiędzy nimi widać czerwień, fiolet i żółcień, oraz sekwencje zieleni. podziw iać na w spaniałych m artwych naturach i pejza żach Cezanne’a. Sekwencja ta daje nieograniczone możliwo ści, choć w każdej z nich jed ne kolory są ważniejsze od in nych. Jako gam ę podstaw ow ą ar tysta może wykorzystać żół cienie i zielenie. Leżą one po środku sekwencji. Jedna z barw koniecznie musi domi: nować: jasne ochry, barw y kremowe, kość słoniowa i kil ka nasyconych żółcieni to podstawa, na której można bu dow ać kompozycję z pierw szej sekw encji chrom atycz nej. Kolor podstawowy można wzm ocnić dodając ciemniej♦ Kompozycje kolorystyczne str. 50
sze, bardziej intensyw ne b ar wy z tej samej gamy: g ra ja snych i ciem nych walorów tonów bliskich i dalek ich tworzy przestrzeń.
Oranż i zieleń Do podstawowej gam y moż na wprowadzić silny kontrast, używając nasyconego oranżu. Będzie to pierw szy kontrast prawdziwie chromatyczny, i najcieplejszy, najlepiej okre ślony odcień, czyli optyczny środek kompozycji. O ranż to ciepły kraniec sekwencji. Do d ając zielenie, trzeb a w ziąć pod uwagę wyraźne w kompo zycji żółcienie, sjeny i ochry, czyli kolory dom inujące. Nie
Sekwencja chromatyczna od oranżu do błękitu, przechodząca przez żółcień i zieleń.
powinno się ich zm ieniać, gdyż m ają sw oją w łasną har monię, k tó ra łagodzi zielenie; innymi słowy, nie można prze ładow ać harm onii rozmaitymi intensywnymi barw am i, two rzącymi zbyt wiele kontrastów chrom atycznych. Zatem ziele nie winny być blade i z błękit n ą tendencją, aby harm onizo wały z tonami chłodnymi, któ re dodam y później.
S z a r o ś c i_______ Błękity można zastąpić sza rościami, o ile w ym aga tego harm onia kompozycji. Są to barw y jasne, niemal takie same, jak tony żółte, dzięki cze mu poszczególne płaszczyzny kompozycyjne harmonijnie się w siebie wtopią. Dzięki szaro ściom wprowadzamy do kom pozycji błękitny kraniec skali.
Paul Cézanne (1839-1906). Góry w Prowansji. National Muséum and Gałlery of Wałes, Cardiff. Obraz namalowany sekwencją żólto-zieloną.
Harmonia i przedstawienie
Układ chromatyczny pejzażu Cezanne'a, w którym widać główne elementy barw y dominującej w tej pracy.
Stosowanie teoretycznych za sad dotyczących koloru nie znaczy, że artysta m a lując m otyw m a działać w yłącznie racjonalnie, ale że m a być wierny swojej wizji koloru i m usi starać się uczynić ją logiczną; to jed yn a logika, ja k a m a praw o ce ch o w ać obraz. Artysta postrzega kolor na swój sposób, nie m ający nic w spólnego z logiką ar gum entów czy idei. Przed staw ienie m otywu to tylko pretekst do rozwijania pro cesu kolorystycznego - je śli to się uda, naw et naj bardziej codzienny m otyw stanie się niezwykły, jak na p ejzażu z Prowansji, n a m alow anym przez C ezann e ’a - ani lepszym , ani gorszym od innych.
55 Harmonie kolorów (II)
ty pędzla i kompozycja,
TECHNIKA I PRAKTYKA
HARMONIE KOLORÓW (II) Chevreul, teoretyk koloru, który wywarł olbrzymi wpływ n a im presjonistów , miał zwyczaj pow tarzać ta k ą zasadę: „Aby w iernie przed staw ić m odel, trzeb a nam alow ać go inaczej niż się go widzi”. Język b a rw to w łaśnie ten „inny sposób", za pom o cą którego p rzek ład a się rzeczyw istość n a obraz, język sekw encji chrom atycznych. D ruga sekw encja chrom atyczna biegnie od oranżu do błękitu, p rzech o d ząc p rzez czerw ień i fiolet.
Druga sekwencja chromatyczna Gdy mówimy o kolorach ze skali chromatycznej (oranżu, żółcieni, zieleni, czerwieni, fio lecie i błękicie), to mamy na myśli nie tubki z farbą, ale ogólne koncepcje kolorystycz ne. W łaściwie żaden malarz nie używa barw podstawo wych i drugorzędnych, które znajdujemy w podręcznikach teorii koloru, po prostu dlate go, że w ogóle nie stosuje się ich w malarstwie. Zatem gdy odwołujemy się do pewnej gamy, Czytelnik powinien po myśleć o barwach, które się z nią zazwyczaj wiążą. Czer wienie z drugiej sekwencji chromatycznej bliższe są ra czej lace krapowej lub sjenie palonej niż magencie, o której mówią teoretycy. Podobnie używane przez malarzy błękity to zazwyczaj ultramaryna i błę kit kobaltowy, które m ają nie wiele wspólnego z błękitem cjanowym występującym w teorii itd.
Na bazie kolorystycznej składającej się z błękitnawych szarości, tonów fiołkoworóżowych i różów, można rozwinąć kompozycję opartą na sekwencji czerwono-fioletowej.
Vincent van Gogh (1853-1890). Wjazd na farmę. National Gallery of Art, Waszyngton. Kolory tego pejzażu uporządkowane są według sekwencji chromatycznej, biegnącej od oranżu, przez czerwień i fiolet, do błękitu.
Barwy podstawowe a kontrasty Podstawowy kolor drugiej sekwencji chromatycznej moż na skomponować z różów, sza rości i barw fiołkoworóżowych, czyli ze stonowanej do minującej czerwieni. Można dodać też tony bardziej nasy cone, jak silniejsze oranże, a także większą ilość fiołkoworóżowego.
Sekwencja chromatyczna pejzażu van Gogha, ukazująca barwy w nim dominujące.
Sekwencja chromatyczna od oranżu, poprzez czerwień i fiolet do biękitu.
Kontrast między kolorami dopełniającymi nie powinien być zbyt silny, a raczej zawie rać tony blade i jasne. Aby wzmocnić harmonię, trzeba wprowadzić odcienie ciemiiin|nzn Jośli ma być zachowa-
Barwę ziemi oddaje się za pomocą różnych odcieni czerwonego.
na ta sam a sekwencja chroma- I do oranżów. Ponownie może tyczna, tymi ciemniejszymi to- | my tu zastosować regułę mó wiącą, że harmonijny kontrast nami mogą być barwy ziemne kolorystyczny wym aga zredu i bardzo ciemna, naturalna sjekowania jednego z kolorów na, czyli kolory, które można zaklasyfikować jako czerwie w parze do minimum. Błękity to także najbardziej odległe bar nie, choć nienasycone. wy w przestrzeni figuratywnej, tworzące złudzenie głębi. Błękity ________ Pracując nad pojedynczym Dopełniający cykl błękitów | motywem, można eksperymen tować z jedną sekwencją chro zaczyna się od tonów fiołkowomatyczną, zm ieniając propor różowych, przechodzących cje różnych kolorów dopóty, bez zakłóceń od jasnych do ciemnych. Niewiele jest błęki dopóki nie znajdzie się najlep tów nasyconych, zbliżonych [ szej czy też najbardziej kolory walorem czy intensywnością , stycznej harmonii.
Kolor a rzeczywistość
Osobista interpretacja
W yjaśnienia zaw arte na tych stronach odno szą się d o harm onicznych m ożli wości g am kolorystycz nych i m oże się w ydaw ać, że odeszliśm y od p odsta w o w eg o problem u p rzed staw iania kolorów rzeczy w istego pejzażu. N as ze wskazów ki to sposób roz w iąza n ia te g o problem u. Chrom atyczny realizm o b razu w ynika ze spójnych relacji kolorystycznych; w ierność barw om w id zia nym w rzeczyw istości nie pozw ala na stosow anie niedbałych połączeń to nów na obrazie,
Pomysł, aby oddzielić na pa lecie dwie gam y chrom atycz ne, biegnące od oranżu do błę kitu, nie narzuca jakiec obowiązkowego syste mu proporcji czy związków; nie jest to przepis, ale w ska zówka, pom ocna w zrozumieniu języka barw. W edług walorystów, każdy obiekt w przyrodzie m a swój własny kolor, który - z&-
Hołoty i błękity nieba to punkt kulminacyjny użytej w tym pejtażu sekwencji ('hmnmlycxnoj.
leżnie od rodzaju oświetlenia staje się ciemniejszy lub ja śniejszy. Z kolei zdeklarowani koloryści, jak np. van Gogh i Cezanne, postrzegali każdy elem ent motywu jako jeden z wielu możliwych kolorów, za leżny od użytej harmonii barw, zgodnej z wolą malarza. Żadna barw a nie jest ostateczna, a przygoda z kolorem zaczyna się od nowa przy każdym kolej nym obrazie. WIĘCEJ INFORMAC ■Związki między kształtem a kolorem str. 48 1 Kompozycje kolorystyczne str. 50 ■Harmonie kolorów (I) str. 52
Ślady pędzla i kompozycja
mm TECHNIKA I PRAKTYKA
P erspektyw a m alarska
ŚLADY PĘDZLA I KOMPOZYCJA Ślady pęd zla m ogą b y ć bardzo pom ocne w kompozycji, w yznaczając jej główne kierunki, tw orząc rytmy, kontrastując faktury itd. Ślady p ę d z la porząd k u ją i budują strukturę p ra c kolorystycznych, skom ponow anych z gru b y ch w arstw farby, pozbaw ionych obszarów p łask ic h kolorów.
Widoczne ślady pędzla Odwiedziny w muzeum sztu ki klasycznej wystarczą, by odkryć zadziwiający fakt, że na obrazach zazwyczaj nie wi dać śladów pędzla, zwłaszcza jeśli porówna się je z dziełami współczesnymi. Częściowo odpowiadają za to kolejne war stwy werniksu, które ujednoli cają powierzchnię obrazu. Jed nak główną rolę odgrywały tu gusta klientów, którzy zam a wiali prace. Dopiero od cza sów impresjonistów widoczne ślady pędzla zyskały taką po
m
pularność, że stały się wręcz synonimem modernizmu; ma larz awangardowy musi wyko rzystywać w pracy ślady pędz la, impasty i plamy koloru. Ten dencja ta rozwinęła się i klien ci zaczęli wybierać martwe natury z wyraźnymi śladami pędzla.
Wielkość i kierunek pociągnięć pędzla Wielkość i kierunek śladów pędzla może wywrzeć olbrzymi wpływ na sposób uporządkowaTemat wymagający kompozycji zbudowanej z kierunków pociągnięć pędzla.
nia obrazu. Malując szerokimi pociągnięciami, porządkuje się tym samym obiekty raczej za pomocą plam koloru, niż przejść walorowych, poszukując zwię złego ujęcia chromatycznych składników tematu. W takim przypadku widoczne ślady pędzla to nie kaprys malarza, lecz integralna część dzieła. Ich kierunek i wielkość może się zmieniać, ale nie mogą się one ze sobą stopić, nie burząc jedno cześnie całości obrazu. Inni artyści pracują nad for mami i kolorem, wykorzystując ślady pędzla, które także są linia mi, które porządkują obiekty
i które nadają ostateczny kształt całej powierzchni płótna. Tech nika ta może być bardzo atrak cyjna dla widza, interesującego się procesem twórczym, pragną cym odkryć miejsca, w których malarz miał wątpliwości czy do konywał poprawek. Mówiąc krótko, ślady pędzla zdradzają wrażliwość artysty i jego inteli gencję. W innych stylach malarskich ślady pędzla nie są tak ważne ani nie opierają się na jakimś systemie; w takim przypadku plamy koloru można zestawiać z liniami i tonami.
Ślady pędzla a faktura Śladami pędzla można różni cować obiekty i powierzchnie. Z jednej strony, ślad pędzla może ożywić obszar jednolitego koloru. W takich pracach płasz czyzny koloru różnią się gęsto ścią, a całość zyskuje na różno rodności i kontraście. Z drugiej zaś strony, śladami pędzla moż na kompozycję ujednolicić. Naj lepiej widać to w niektórych ob razach kubistów, gdzie ślady pędzla tworzą łuskowatą faktu rę, podobną na wszystkich obiektach, dzięki czemu powsta je malarska całość.
Kaligrafia Na początku trzeba rozplanować kierunki, według których ułożą się ślady pędzla. Zasłony można namalować lekko zakrzywionymi, pionowymi pociągnięciami, które zasugerują przejrzystość tkaniny.
Dzięki wyraźnym śladom pędzla, Esther Olivé stworzyła obraz bogaty kolorystycznie i doskonało skomponowany.
W wielu przypadkach ślady pędzla wynikają z dziwactw Układ śladów pędzla w tej pracy Esther Olivé dopasowuje się do kształtu i wielkości przedmiotów.
Ślady pędzla u van Gogha W yjątkow ym przykładem tw órczości, w której ślady pęd zla to elem ent czysto konstrukcyjny i stały składnik stylu, jest malarstwo van G ogha. Ślady pędzla w pracach tego artysty nie tylko kolo rują obiekty, lecz także m odelują je i określają; innymi słowy, kształt, wielkość i kierunek pociągnięć pęd zla tworzy obiekty tak, ż e dostosow ują się one do śladów pędzla, a nie odwrot nie. W przypadku van G o g h a nie dałoby się usunąć pociąg nięć pęd zla ani ich zm ienić, nie niszcząc jedno cześnie całego obrazu.
Vincent van Gogh (18531890). Krzesło artysty. National Gallery, Londyn. Wyraźne ślady pędzla to jedna z najbardziej istotnych cech malarstwa van Gogha.
m alarza. Nie służą wtedy kon struowaniu obrazu ani tworze niu faktur, są po prostu malar sk ą kaligrafią. M ogą być krót kie lub długie, w kształcie kropki albo przecinka, grube bądź cienkie, krzyżujące się albo równoległe itd.; mogą two rzyć lub przesłaniać rytm. W takich przypadkach ślady pędzla to element drugorzęd ny, co jednak nie znaczy, że p ra c a jest gorsza, lecz że arty sta posługuje się innymi środ kam i i sposobam i, więc nie m usi zajmować się śladam i pędzla.
♦ Rytm kompozycji str. 38 • Linie i masy str. 42
Na tym obrazie Esther Olivé widać, że porządek i kierunek śladów pędzla wpłynął na kompozycję całości.
dy pędzla i kompozycja Perspektywa malarska
TECHNIKA I PRAKTYKA
K o m p o z y c ja p e jz a ż u
PERSPEKTYWA M ALARSKA Perspektyw a m oże b y ć odpow iedzią n a motyw - p ro sta ścieżka b ie g n ą c a w głąb płask ieg o pejzażu. W tym p rzy p ad k u w ystarczy zastosow ać elem entarne zasady perspektyw y geom etrycznej. Jed n ak najczęściej obiekt nie znajduje się n a płaszczyźnie prostopadłej do płaszczyzny obrazu (co jest w arunkiem d la w iększości prezentacji perspektyw y).
Perspektywa i perspektywy
__
Od czasów renesansu arty ści europejscy najchętniej sto sowali perspektyw ę włoską, która pojawiała się we wszel kiego rodzaju pracach. Istnieją jednak inne rodzaje perspekty wy, które równie dobrze, a na wet lepiej pasują do niektó rych obrazów. Są to perspekty wy częściowe, które nie rządzą wszystkimi elementami kom pozycji, lecz dają artyście dużą swobodę. Przykładowo, per spektywa orientalna jest znacz nie mniej dogm atyczna i po zwala na swobodniejszą wizję tematu, bez systematycznego zmniejszania jego wymiarów. Innymi słowy, jest to perspekty wa, którą rozwija się bardziej na powierzchni niż w głąb, umieszczając temat u góry ob razu zamiast w tle; w szczegó łach rysunku (takich jak domy, ;hT>E g i M • Perspektywa atmosferyczna str. 64 Obrus z obrazu Esther Olivé. Ten fragment kompozycji namalowany jest „od dołu".
Perspektywa na tym obrazie Esther Olivé składa się z różnych perspektyw, przybliżających temat z różnych stron.
dachy, mosty itd.) perspektywa służy do przekształcania prosto kątów w trapezy, przy czym czę sto ich krótszy bok jest bliżej widza (odwrotnie niż w per spektywie włoskiej). Powinni śmy jednak wziąć też pod uwa gę, że artyści japońscy nie ma lowali z natury, więc czuli się zobowiązani nie do kopiowania, ale do ćwiczenia wyobraźni.
Obliczenia niezbędne do stworzenia perspektywy nie przydadzą się na nic, gdy malu je się z natury, bo pracując w plenerze, artysta musi być wierny pierwszemu wrażeniu, natomiast forma wymaga jed nolitych zasad geometrycz nych. Gdy patrzysz na motyw przed sobą, odległość oceniasz raczej na podstawie koloru niż wielkości, zaś natężenie barw wpływa na kształt i rozmiary obiektów. Artysta zainteresowa ny chromatyką odległego obiektu będzie starał się go uwydatnić, pośw ięcając mu więcej uwagi, niż gdyby trzy mał się zwykłej, analitycznej perspektywy. Tak działa wrażli wość artysty, i tak malarz odci ska osobiste piętno na swoich dziełach. Zatem, wyjąwszy przy padki niezwykłe, malując w ple nerze nie ma się problemu per spektywy, a nawet jeżeli, to można go rozwiązać dzięki ob serwacji i intuicji.
Namacalne wartości Sposób, w jaki postrzegam y kształty, nie zależy jedynie od wrażeń optycznych, lecz także od nam acalnych. Obiekty roz poznajemy w różnych położe niach i pod różnymi kątami. Gdy obserwator się przesunie,
Płaski rysunek Płaski rysunek tem atu, czyli jeg o przedstaw ienie b ez perspek tywy linearnej lub atm osferycznej, nie jest zbyt popularny wśród artystów współczesnych, cho ć niektórzy m alarze w ten sposób notują w rażenia lub szkicują kom pozycję, nakładając fragm enty b e z d ążen ia d o głębi. J e d nak p ra c a w ykonana tą te c h n ik ą -m o że być dzięki swej niekonwencjonalności bardziej żyw a niż ukończo ne dzieło. Przestrzeń m o ż na za su g ero w ać , zm ienia jąc skalę, eksperym entując z rozm iaram i i tw orząc kontrasty m iędzy kolorem a w ielkością. Szkic czy studium nie wymagają perspektywy. Ten obrazek wykonano płaskim rysunkiem, bez odniesień do trzeciego wymiaru.
obiekty b ę d ą w yglądać ina czej, choć ich forma jest stała i wciąż rozpoznawalna. Mimo że bryły nie w idać wyraźnie, nam acalna w iedza o obiekcie zawsze wpływa na św iado m ość widza. W szystkie te czynniki, nie związane z per spektywą geometryczną, przy czyniają się do sposobu, w jaki artysta przedstaw ia świat trój wymiarowy n a płaskiej po wierzchni, i trzeba je brać pod uwagę, kom ponując obraz z punktu widzenia perspekty wy malarskiej.
Znikające linie Stworzenie perspektyw y z kilku nie zbiegających się, znikających linii na horyzoncie wystarczy, by powstała prze strzeń. Linie te m ogą pocho dzić z frontonów budynków, brzegów rzeki czy innego frag mentu tematu. Mogą dążyć do różnych znikających punktów. Często kilka przekątnych lub innych niż pionowe Unii, doda nych do kompozycji, wystar czy, by zasugerować trzeci wy-
KaMkj z obrazil Esther 0IM mają zaburzone, znikające linie,
Krzesła przedstawio no z innego punktu obserwacyj nego, niż pozostało elementy pracy,
Perspektywa i malowanie z natury
Na tym pejzażu Vicenęa Ballestara widać perspektywę zasugerowaną przez wijącą się dróżkę. To prawdziwie malarskie znikające linie, które niekoniecznie muszą odpowiadać liniom tradycyjnej perspektywy geometrycznej.
Jaume Mercade (1889-1967). Twierdza. Kolekcja prywatna. Namacalne walory tego obrazu wystarczyły, by zasugerować przestrzeń - perspektywa nie była już potrzebna.
60
Kompozycja pejzażu TECHNIKA I PRAKTYKA
KOMPOZYCJA PEJZAŻU
» Linia horyzontu w pejzażach stt. 62
Jed ną z c e c h odróżniających pejzaż od innych gatunków m alarsk ich jest niestałość tem atu. Postać, sa laterk a n a ow oce czy b u telk a to obiekty, które artysta m oże przechow ać w w yobraźni i łączyć z innymi postaciam i lub przedm iotam i, u m ieszczając je w przestrzeni m alarskiej, by w yglądały bardziej realistycznie. Pejzaż nie m a śc iśle określonej, ostatecznej formy i w ciąż się rozwija.
Całość i części Malarz kształtuje i objaśnia pejzaż bardziej, niż jakikolwiek inny temat. W historii różnych stylów pejzaż interpretowano rozmaicie, zgodnie z dominują cą akurat ideą natury: zamknię tego ogrodu (oddzielonego od wrogiego chaosu kryjącego się za górami i lasami) - w okresie gotyku; wyidealizowanej natu ry klasycystycznej; wysublimo wanego spektaklu w czasach romantyzmu; chwili światła w okresie impresjonizmu. Za równo w wielkich, jak indywi
dualnych stylach malarskich, pejzaż opiera się na ogólnej idei przyrody jako całości. Zgodnie z tą koncepcją artysta wybiera i uwydatnia niektóre elementy, kształty czy szczegóły, napomy kając jedynie o reszcie (kolo rem, światłem, cieniem itd.). Oto podstawowa zasada kompono wania pejzażu - odtworzyć uczucia, wzbudzane przez natu rę, skupiając się na ograniczo nej liczbie cech, które wydają się artyście ważne albo istotne dla pejzażu, który sobie wy obraził. Komponowanie pejzażu to wyrażenie ogólnej wizji przy
Pejzaż, który wybraliśmy, aby stworzyć jego różne wersje malarskie ilustrujące ideę stopniowania.
Gdy światło tworzy kontrasty m iędzy niektórymi płasz czyznami, złudzenie przestrzeni staje się wyraźniejsze.
zaże. Twórcza wolność tej me tody tłumaczy, dlaczego kom ponowane wtedy pejzaże były monumentalne, majestatyczne, czasem niemal epickie.
Horyzont jako punkt odniesienia
rody poprzez niektóre jej czę ści.
Stopniowanie płaszczyzn Kolejną podstawową metodą rozwijania głębi przestrzennej w pejzażu jest zbudowanie go z układu zestopniowanych płaszczyzn, czyli przekształce nie rzeczywistych odległości w nałożone na siebie płaszczy zny. Jest to podejście przeciw stawne do opisanego wyżej, gdyż pejzaż nie zanika w odda li, tylko widać w nim wszystkie
W intensywnym świetle płaszczyzny pejzażu stapiają się ze sobą, zanika wszelki kontrast.
Zmierzch eliminuje kontrasty m iędzy planami, wzmacnia natomiast kontrast pom iędzy niebem i ziemią.
John Sell Cotman (1782-1842). Upadłe wrota. British Museum, Londyn. Zmiany płaszczyzn zredukowano do minimum, aby podkreślić rolę linii horyzontu.
szczegóły. Czasami sam motyw wymaga zastosowania tej meto dy, choć zazwyczaj to artysta decyduje o tym, jak interpreto wać i rozplanować pejzaż na płótnie. Malarze, którzy stopniu ją płaszczyzny, najczęściej wolą trwałą, architektoniczną kom pozycję od efektów atmosfery czy kontrastów światła. Stopniowane płaszczyzny nie muszą być poziome; mogą zawierać linie ukośne, zakrzy wione, a nawet pionowe (na przykład grupę pni drzew). Jednak zawsze m uszą być uło żone tak, by przejście od jed nej do drugiej można było in terpretować jako stopniowe oddalenie. Przy tej metodzie istotną rolę w zrozumieniu przestrzeni odgryw a skala (czyli mniejsze lub większe rozmiary poszczególnych ele mentów).
w iście odnosi się to do wszel kich pejzaży. Jednak wspo m niana interpretacja może iść w pejzażu nawet dalej, aż ob raz stanie się przemyślanym ćwiczeniem ze swobodnej kompozycji, opartej na wybo rze rzeczywistych danych. Me todę tę stosowała większość pejzażystów, zanim w XIX wie ku pojawili się im presjoniści i realiści. W cześniejsi artyści malowali w pracow niach ze szkiców robionych w plenerze, łącząc różne spojrzenia na ten sam temat, a nawet różne pej-
Anatomia pejzażu W ielu pejzażystów m a niem al anatom iczne podejście do przy rody. W idać je na pejzażach utrzymanych w tonie topograficz nym. Zagłębienia i w zniesienia pejzażu, jeśli zinterpretuje się je em ocjonalnie, przypom inają czasem kształty ludzkiego ciała. P lastyczność pejzażu to pograficzn ego m ożna porów nać do aktu.
Wybór i łączenie_____ Komponowanie pejzażu opiera się na wyborze i łącze niu najbardziej znaczących elementów tematu, na zmianie ich wielkości, formy czy kolo ru, zgodnie z wymaganiami konkretnej zasady kompozy cyjnej lub kolorystycznej. Moż na to w skrócie ująć tak: kom pozycja pejzażu to swobodna interpretacja tematu, i rzeczy
Horyzont to jed en z podsta wowych aspektów malar stwa pejzażowego i właściwie w szelkich innych rodza jów tw órczości figuratywnej. W martwej naturze lub scenie z postaciam i horyzont zazwy czaj się nie pojawia, ale kryje się w kompozycji dzieła. Per spektywa obiektu powstaje przede wszystkim z jego związ ku z horyzontem, z punktem odniesienia, który w rysunku perspektywicznym wynika ze zbieżności znikających linii do punktu na horyzoncie. W pej zażach nie jest to jakaś linia idealna, lecz rzeczywista; może być określona mniej lub bardziej wyraźnie, ale zawsze jest obecna i wyznacza prze strzenną głębię tematu, co nie zdarza się raczej w innych ga tunkach malarskich, w których ukazuje się przestrzeń jedynie najbliżej położonych płasz czyzn.
Jaume Mercade (1887-1967). Priorat. Kolekcja prywatna. Dobry przykład pejzażu topograficznego, w którym uwypuklono bryły i wgłębienia turonu.
K
o m
p o z y c j a
p e j z a ż u
I p
Linia horyzontu w pejzażach ....
TECHNIKA I PRAKTYKA nu, zwiększa się liczba płasz czyzn, a wzrok w idza może dotrzeć bardzo daleko. Niektórzy artyści umiesz czają punkt obserwacyjny na samej górze dzieła lub nawet powyżej. W takim przypadku pejzaż zaczyna przypom inać mapę, pozwalając malarzowi pokryć całą powierzchnię roz maitymi kształtami i kolorami. Odległości zm niejszają się i obraz wydaje się „spłaszczo ny”.
LINIA HORYZONTU W PEJZAŻACH Linia horyzontu jest w kom pozycji niezwykle w ażna, poniew aż w yznacza szerokość i zasięg pejzażu. M am y tu n a myśli horyzont w sensie ogólnym ; m oże to b y ć linia horyzontu (np. w pejzażu m orskim ) albo nieregularny zarys g ó r w tle; m oże on naw et rozpływ ać się w e m gle. Jed n ak w m alarstw ie pejzażow ym linię horyzontu d a się w yznaczyć w każdym przypadku.
Organizowanie przestrzeni Przestrzeń pejzażu można rozplanować w oparciu o linię horyzontu. Nisko położony ho ryzont nie pozwala n a to, by płaszczyzny następowały po sobie nieprzerwanie, leży on bowiem zaledwie kilka płasz czyzn od widza. Przestrzeń pej zażu z niską linią horyzontu buduje się z kontrastów mię dzy wielkościami drzew, pa górków i budynków. Niebo na biera wtedy znaczenia, co pod k reśla się i kolorem, i kształ tem chmur. Wysoko położona linia hory zontu pozwala rozwijać tem at na całej powierzchni płótna. Zazwyczaj maluje się wtedy z wysokiego punktu obserw a cyjnego, jakby z lotu ptaka. Prowadzi to do stylu opisowe go, który uwydatnia każdą nieregularność terenu, zwiększa ilość płaszczyzn i powoduje, że wzrok widza może poszybo w ać w dal. Horyzont można um ieścić bardzo wysoko, wła ściwie eliminując niebo i po wodując, że przyroda będzie bardziej wyimaginowana niż figuratywna.
Pejzaż autorstwa Vicenęa Ballestara, w którym horyzont wyznacza porządek kompozycji. Wysokość horyzontu wymusza pośredni punkt obserwacyjny.
Niewyraźny horyzont
Niska linia horyzontu Nisko położona linia hory zontu wymusza niski punkt ob serwacyjny i płaski pejzaż. Ar tysta nie może układać płasz czyzn kolejno, a nawet jeśli, to widza będzie dzielić od tła ob razu jedynie kilka planów. Pej zażyści holenderscy specjali zowali się w płaskich pejza żach o niskiej linii horyzontu, bo takie są geograficzne ce chy Holandii. M alarze ci two rzyli przestrzeń, kontrastując skalę i rozmiary elementów pejzażu; dwa drzew a blisko widza, różniące się wielkością wydają się bardziej odległe.
Pejzaż Ballestara z wysokim horyzontem, namalowany z lotu ptaka, z dobrze rozwiniętymi płaszczyznami.
.
Kontrast wielkości stosowany jest także przez pejzażystów w spółczesnych, gdy malują dzieła z nisko położonym hory zontem. Oczywiście niebo zy skuje wtedy na znaczeniu i wymaga specjalnego podej ścia.
Wysoka linia horyzontu
Niektórzy pejzażyści współ cześni, eksperym entując z kompozycyjnymi i prze strzennymi aspektam i tego gatunku m alarskiego, doszli nawet do zniekształcania hory zontu. Z teoretycznego punktu w idzenia horyzont zawsze po winien być poziomy, a wszel kie pochyłości winny być odeń niezależne. Jednak z punktu widzenia twórcy, można zmie niać horyzont, deformować czy zaburzać przestrzeń. Efek ty mogą być zaskakujące: złu dzenie zawrotu głowy czy ruch sugerowany przez wietrzną,
Niski punkt obserwacyjny i nisko położony horyzont sprawia, że obrazy stają się monumentalne, tak jak ten pejzaż Ballestara.
sztormową scenerię. E kspery mentów takich nie należy uwa żać za fanaberię artysty, ale za pró b ę wzm ocnienia ekspresji pejzażu i uniknięcia powtó-
• Kompozycja pejzażu str. 60
Horyzont i znikający punkt
_
Jest bardzo w ażne, by pejzażysta m iał pomysł, choćby b ardzo ogólny, g dzie na obrazie um ieścić znikający punkt, poniew aż często taki punkt pom aga stworzyć złu d zenie głębi, w ykorzystując np. rządek drzew, krzaków, ścieżkę, rzekę itd. Zazw yczaj do ustalenia perspektyw y w ystarczy intuicja, ale bywa, że przydaje się też kilka zni kających linii.
Wysoka linia horyzontu po zwala rozwinąć pejzaż na całej powierzchni obrazu. Maluje się go wtedy z lotu ptaka. Pro wadzi to do stylu opisow ego, w którym wyraźnie widać wszelkie nieregularności tere-
Pejzaż Ballestara z niską linią horyzontu, która uwydatnia korony drzew na tle płaszczyzny nieba.
Na tej pracy Ballestara znikający punkt znajduje się poza obrazem. Mimo że brak horyzontu, dzieło ma czystą perspektyw ę kompozycyjną.
Szkic obrazu zamloazcmnogo powyżej, ukazujący doinnlnmnin' znikające linie
l j f f ’
Perspektywa atmosferyczna TECHNIKA I PRAKTYKA
PERSPEKTYWA ATMOSFERYCZNA Perspektyw ę atm osferyczną, czyli pow ietrzną, do m alarstw a w prow adził Leonardo d a Vinci. Jest to pew ien system tw orzenia przestrzeni, którego praw ie nie stosowano w czasach starożytnych, a już całkiem o nim zapom niano w w iek ach średnich. Zjawisko perspektyw y pow ietrznej znają w szyscy artyści: form y i kolory w m iarę, jak pejzaż się oddala, stopniowo znikają.
Głębia pola Fotograficy, mówiąc o głębi pola, mają na myśli skupienie na obiektach umieszczonych w przestrzeni. M ała głębia pola to taka, która ogniskuje się na najbliższych planach, podczas gdy pozostałe stają się mgliste i nieostre. Z kolei duża głębia pola ogniskuje się i na planach bliższych, i na dal szych. Można się o tym przeko nać samemu, skupiając wzrok na dłoni uniesionej na tle pej zażu: staje się on wtedy ukła dem nieokreślonych plam ko-
Ten pejzaż to doskonały przykład na to,
w jaki sposób atmosfera zamazuje kształty i łagodzi kontury. Typowy przykład perspektywy.
loru, otaczających doskonale ostry obraz dłoni. Ogniskową tę można świadomie dopaso wywać tylko wtedy, gdy obiek
ty są od siebie bardzo oddalo ne. Zazwyczaj na pejzaż nie patrzy się w ten sposób, choć może się zdarzyć, że na pierw-
szym planie znajduje się np. grupa drzew, na której skupia się pejzaż, a zmiany ognisko wej są nieświadome. Wzrok działa po kolei, a nie jednorazowo, jak zdjęcie. Oczy postrzegają serię różnych aspektów scenerii, które umysł rekonstruuje w całość. Być może najbliższe takiej na turalnej percepcji są pejzaże niektórych malarzy naiwnych, którzy malują każdy szczegół, określając go jednakowo. Malarze przedstaw iają na obrazach własny sposób po strzegania przestrzeni, podkre ślając najbardziej znaczące elementy i komponując scenę tak, że tworzy się przestrzeń (z kolorów, cieni, rysunku itd.). Artysta maluje swoją wersję rzeczywistości; aparat fotogra ficzny potrafi uchwycić jedy nie reprodukcję.
Głębia bez ogniska Choć normalnie zmiany ogniskowej dokonują się poza świadomością, popularnym sposobem przedstawiania głę bi przestrzennej jest rozmywa nie bardziej odległych planów, aby wyostrzyć kształty na pierwszym planie. M etoda ta wiąże się bardziej z abstraho-
Góry w tle kompozycji
w aniem drugorzędnych cech, niż z rzeczywistym postrzega niem formy. Wszystkie obiekty, które się rozmywają, zaczynają się w m iarę oddalania ze sobą stapiać, podczas gdy cechy wyraźne spraw iają wrażenie, że zbliżają się do widza. Nie którzy artyści dochodzą w ten sposób do prawdziwie reali stycznych efektów, co dowo dzi, że m alarstw o jest przeko nujące nie dzięki sztywnemu obiektywizmowi, lecz dzięki spójności wykorzystywanych metod. Techniki te wymagają, by pom iędzy wyraźnym a nie wyraźnym nie było gwałtow nych przejść - trzeba dodawać cechy pośrednie, od najostrzej szych do najbardziej zamglo
Odlegtość a walor Ten obraz Vicenę Bałlestar zaczął od bardziej odległych planów, które dokładnie wymodelował, a u dołu złagodził.
Najciemniejsze tony odpowiadają pierwszemu planowi. Kontrastują z jasnymi odcieniami innych planów, tworząc przestrzenny efekt perspektywy atmosferycznej.
Następujące p o sobie plany są w tej samej gamie kolorystycznej, różnią się jedynie natężeniem tonów. Zmiany te wyznaczają poszczególne płaszczyzny kompozycji.
Ukończona praca Vicença Ballestara to doskonały przykfad perspektywy atmosferycznej.
O dległości w pejzażach m ożna wyrazić, stosując kontrasty w a lorowe, czyli kontrastując tony jasne i ciem ne. Oczywistym przy kładem na to jest tzw. ekran pejzażow y - wyróżnione obiekty (drzew a, skały, p a górki Itd.), nam alow an e ciem nym tonem , o d cinają się od jaśniejszego tła, które dzięki kontrastowi walorów, czy też tonów, będ zie w yd a w ało się bardziej odległe.
11 Bosco (1450-1516). Kuszenie św. Antoniego. Prado, Madryt. Zupełnym przeciwieństwem pejzażu atmosferycznego jest pejzaż skomponowany z kontrastujących tonów jasnych i ciemnych.
nych, aby uczynić przestrzeń bardziej zrozumiałą.
Atmosfera chromatyczna Kolory pryzmatu, zwane tak ze względu na efekt tęczy, po wstający w wyniku rozszcze pienia wiązki światła przecho dzącego przez szklany pry zmat, to barwy światła białego: oranż, żółcień, zieleń, błękit i fiolet. Używając wszystkich tych kolorów w czystej postaci można uzyskać perspektywę atm osferyczną - świetlisty efekt, którego nie dałoby się otrzymać w żaden inny spo sób. W rażenie atmosfery wyni ka nie z realistycznego przed stawienia tematu, lecz z ułoże nia w prawidłowych propor cjach wszystkich barw spek trum, co powoduje, że umysł widza odtw arza efekt światła. Przypomina to działanie od wrotne do dzielenia wiązki świetlnej na kolory: widz łączy barwy w białe światło. Harmo nie otrzymywane ze wszyst kich barw powstają w ten spo sób, że lokalny kolor obiektu zastępuje się czystym kolorem lub połączeniem czystych ko lorów.
• Kompozycyjne odkrycia baroku str. 16
H
66
Szkice kompozycyjne I TECHNIKA I PRAKTYKA
o m o c e k o m p o z y c y jn e
Jak zbliżyć się _ do tematu
SZKICE KOMPOZYCYJNE Początkiem kom pozycji zaw sze jest szkic, ch o ćb y w ykonany w m yślach, jako przybliżony zarys ogólnych c e c h tem atu. A rtysta - zanim zacznie m alow ać - często nie tylko w yobraża sobie, ale też rysuje szkice, aby uchw ycić pierw sze w rażenie. Szkic, i ten z natury, i ten zaaranżowany, to praw dziw e studium kom pozycyjne.
Szkice
_____________
Szkice zazwyczaj są niewiel kie i rysuje się je szybko. Nie są to ukończone dzieła, choć są kompletne (mimo że może bra kować tła lub pierwszego pla nu). Szkic zawiera tylko to, co niezbędne, informację o tema cie, która, aczkolwiek pozba wiona szczegółów, jest wystar czającą podstawą. Malarz, któ ry interesuje się przede wszyst kim światłem i atmosferą, bę dzie wyrażał najważniejsze ele menty poprzez plamy koloru, które uwydatniają oświetlenie. Z kolei artysta poszukujący trwałych brył zawrze w szkicu skrócone formy tematu. W każ dym przypadku szkice czy no tatki malarskie muszą być wy raźne i wykonane stosunkowo szybko. Nie są to ćwiczenia wir tuozerii ani szczegółów: jeśli szkic jest niedobry, rysuje się inny.
Cel sam w sobie______ Notatki czy szkice mogą być dobrym ćwiczeniem
Ogród zoologiczny to miejsce, w którym można wykonywać przeróżne szkice, z których mogą się narodzić oryginalne pom ysły kompozycyjne,
sam e w sobie. Wielu artystów robi szkice, aby nie wyjść z wprawy, skoncentrow ać się i pozbyć napięcia. Szkice m ogą służyć do ćw iczenia techniki, do próbow ania róż nych ustawień tematu, kontra stów, grupow ania elem entów i do spraw dzania innych dzia łań kompozy cyjnych.
Kiedy malarz styka się z no wym tematem, potrzebuje za każdym razem nowego na tchnienia, nowego podejścia do techniki, świeżego ujęcia tematu. I to nie tylko dlatego, że formy i kolory są inne niż poprzednio, ale też dlatego, że zdobyte wcześniej dośw iad czenie pozwala artyście spoj rzeć na swoją p racę inaczej. Nie ma lepszej drogi do uję cia nowego tematu, niż robie nie swobodnych, niezależnych od stylu szkiców. Pozwalają one artyście pozbyć się jakich kolwiek obaw przed popełnie-
• Kadrowanie str. 24
niem pomyłki, a m ogą nawet doprowadzić go do niespo dziewanych rozwiązań.
Vicenę Ballestar kończy szkic, dodając sepiowe lawowanie, które rozświetla główno obszary kompozycji,
czaj szkic czy studium skupia się na jednym, szczególnym aspekcie: na kompozycji, for m acie i kadrze tematu; czasem koncentruje się na niektórych kształtach lub na oświetleniu, gamie kolorystycznej itd. Szkice przydają się zwłasz cza podczas komponowania. Kilka plam koloru może ułożyć się w sposób, który zainspiruje ostateczne dzieło, mimo że nie będzie to wierna reprezentacja natury. Co więcej, szkic kon kretnego tem atu może stano wić inspirację do komponowa nia innego tem atu lub jego fragmentu.
Szkicowanie podczas malowania ______ i
Wykorzystuje się je również podczas ćwiczeń w przedsta wianiu tematu z jak najmniejszą ilością szczegółów. Szybki, spontaniczny szkic często daje efekty, jakich nie osiągnęłoby się powolną, staranną pracą. W szybkich szkicach można odnaleźć wiele rozwiązań, któ re potem artysta może prze nieść do ważniejszych dziel. Ten świetny szkic Ballestara to dzieło samo w sobie, a także wartościowa wskazówka co do kompozycji większego obrazu.
Oto schemat kompozycyjny, narysowany z natury, wspaniała podstawa dla pracy malarskiej.
Studium kompozycyjne autorstwa Esther Olivé, wstęp do pracy malarskiej.
Studiowanie kompozycji__________ Czasami artysta znajduje właściwe rozwiązanie już na etapie szkiców, gdy dochodzi do określonej i dokładnej kon cepcji pracy. Jednak zazwy
Szkice można też robić już po rozpoczęciu pracy m alar skiej. W chwilach niepewno ści, które nierozerwalnie wiążą się z malowaniem, dobrze jest wypróbować różne rozwiąza nia na osobnej kartce papieru, zanim w ybierze się najlepsze z nich. Niektórzy artyści wyko nują szkice nawet po skończe niu obrazu, aby sprawdzić nowe pom ysły pow stałe pod czas pracy. Nie ma tu żadnych reguł - ostatnie słowo zawsze należy do artysty.
Szkice częściowe Szkice wykonywane pod czas pracy nad obrazem mogą pom óc w rozwiązaniu całej kompozycji albo jej części. O stateczne ustawienie dodat kowych szczegółów można Szkic Ramóna Sanvlsensa, tak polon wyrazu, że stal się działom malarskim,
Malarstwo szkicowe Notatka czy szkic m oże być głównym elem entem obrazu, wykraczając poza ramy studium kompozycyj nego. W ielu artystów przy wiązuje wielką w ag ę do przypom inających szkice linii, które pow tarzają się w pracy. Linie, które są ko lorowe, o zmiennej grubo ści i rozmaitych tonach, wyglądają jak żywe. Nie którzy m alarze lubią łączyć styl malarski z rysunko wym; rysunek nie jest „zakolorowany", ale ożywia barwy, które nakładają się na linie, prowokując grę odcieni.
wcześniej przestudiować, ry sując kilka szkiców tych obiek tów, które nie pojawiły się do tej pory w kompozycji, ale któ re można dodać, gdy ustali się już główne linie dzieła.
,
Pomoce kompozycyjne
TECHNIKA I PRAKTYKA
POMOCE KOMPOZYCYJNE W d rodze od pom ysłu do ukończonego dzieła artyści stosują rozm aite m etody pracy. Zależnie od epoki, stylu i techniki, m alarze wykorzystywali różne sposoby, które jed n ak łączył w stępny szkic, studium kom pozycyjne, zaw ierające m niej lub w ięcej szczegółów, czasem w ykonyw ane za p om ocą różnych przyrządów .
Siatka Istnieje m etoda niemal tak stara, jak malarstwo, która po zwala przenieść szkic na płót no, wiernie odtwarzając pro porcje. To tradycyjny system, polegający na tym, że na szki cu rysuje się siatkę, którą po tem przerysowuje się na płót nie, papierze czy innym podło żu, ale powiększoną, w tych samych proporcjach. Proces ten przydaje się zwłaszcza wtedy, gdy naszki cow ana kompozycja satysfak cjonuje artystę. Przykłady z hi storii sztuki dowodzą, że wstępny rysunek nie musi być ukończoną czy szczegółową pracą. Jest to często swobodny szkic, przenoszony na płótno nie z powodu jego dokładno ści, ale ze względu na jego spontaniczność, którą trudno byłoby osiągnąć w trakcie po wolnej pracy nad dużym obra zem.
Siatka podzielona Zdarza się, że szkic jest ukończonym szczegółowym
Siatkę można z łatwością wykonać z kartonowej ramy i czarnego sznurka. Odwzorowując każdą z podzialek w odpovńedniej skali na płótnie lub papierze uzyskuje się dokładną reprodukcję.
projektem, prawie nie wymaI gającym poprawek, który arty sta, przenosząc na płótno, wier| nie odtwarza. Aby ułatwić przeniesienie rysunku, niektó rzy malarze nakładają na siat kę dodatkowe linie, które dzie, lą powierzchnię jeszcze bar dziej, zapewniając więcej | punktów orientacyjnych. Jeśli artysta nie chce zepsuć siatką rysunku, może wykorzystać jego kserokopię lub kopię wy konaną na kalce technicznej.
Siatki z drutu Odmianą powyższej metody są druciki, naciągnięte piono wo i poziomo na ramę. Zanim
zacznie się m alować temat, można użyć kartonowej ramki. Nakładając na nią druty patrzy się n a obraz jakby przez siat kę. Aby prawidłowo przenieść model, papier trzeba podzielić w takich sam ych proporcjach co siatkę. Należy zwrócić uwa gę na to, by trzymać siatkę za wsze w tej samej odległości między oczami a obrazem, aby tem at nie zmieniał wymiarów za każdym razem, gdy się nań spojrzy.
Sposób Durera Na słynnej rycinie malarz i rytow nik Durer przedstawił artystę, ry sującego m odelkę przez dużą, podzieloną ram ę. R am a jest tym sam ym co używ ana przez nie których współczesnych twórców siatka, choć ta druga jest uprosz czona. Podobnie jak Durer, współcześni artyści w iedzą, że siatka pozw ala na d u żą dokład ność kompozycyjną.
pom ocne nawet, jeśli artyście nie zależy na bezbłędnym efek cie fotograficznym. Idealną metodą jest połączenie szki ców z natury, pełnych wszela kich modyfikacji, z fotografią tematu. Zdjęcia stosuje się również wtedy, gdy trudno jest malować temat bezpośrednio, bo jest nim zatłoczone miejsce lub przelotna scenka, której nie d a się bezpośrednio uchwycić w całości. Obraz na malowany wyłącznie n a pod stawie fotografii może być pła ski, tracąc żywotność i sponta niczność, które cechują prace m alowane z natury. Tak jak każdy inny temat, zdjęcie po winno być interpretowane w kategoriach kompozycji.
Wersje i wariacje
_
Jedną z możliwości stworze nia dobrej kompozycji jest przeniesienie jej z pracy inne go malarza. Artyści zawsze tak
Na tej rycinie Älbrecht Dürer (1471-1528) szczegółowo przedstawi1 m etodę siatki.
robili: dopasowywali kompozy cje w ielkich mistrzów do swo ich potrzeb, wykorzystując równowagę, jedność, różnorod ność i harmonię mistrzów. Nie należy ich krytykować ani po sądzać o b rak oryginalności; w iększość arcydzieł b rała się z inspiracji innymi obrazami, nawet najwięksi artyści przej mowali pom ysły z dzieł, które uważali za wartościowe. Bar dzo dobrym ćwiczeniem jest rysowanie schem atów kompozycyjnych obrazów innych au torów. Schem aty te m ogą się składać jedynie z prostych i zakrzywionych linii, wykorzy stujących podstawowe składni ki kompozycji danego obrazu. Takie ćwiczenie może zasuge rować ciekaw e ustawienia albo nowe możliwości tematu, nad którym artysta pracuje. Kompozycja martwej natury może podpow iedzieć ustawie nie elementów pejzażu, lub na odwrót. W każdym przypadku
artysta powinien zwrócić uwa gę na te czynniki, które m ogą mu zasugerow ać lepsze roz wiązanie, pozwalające wyrazić możliwości tw órcze i w łasną oryginalność.
Fotografie _ _ _ _ _ _ _ _ • Kadrowanie str. 24 • Ustawianie str. 26 • Szkice kompozycyjne str. 66
Fotografia może bardzo po móc podczas kompozycji. Do brze jest uzupełnić studium kompozycyjne, wykonane na podstaw ie szkiców z natury, o fotografie przedstaw iające tem at czy model. Zdjęcia są
Charles le Brnrt (1619-1690). I Apoteoza Herkulesa. Luwr, Paryż. Klasyczni i barokowi malarze czy dekoratorzy chętnie rysowali siatkę j na szkicach, które przenosili potem I na ścianę, tworząc freski.
Trzymając siatkę w ręce można dostrzec wiele bardzo pożytecznych punktów,odniesienia.
Temat dzieli się, umieszczając siatkę na stojaku i ustalając punkt odniesienia. Otrzymuje się dzięki temu bardzo dokładny rysunek.
69
Skrót perspektywiczny
i TECHNIKA I PRAKTYKA.
SKRÓT PERSPEKTYWICZNY Skrót perspektyw iczny to je d n a z najciekaw szych c e c h kom pozycji postaci. Jego tech n iczną trudność w ynagradza artyście dynam ika, w ja k ą skrót perspektyw iczny w zb o g aca kom pozycję. W ym aga go w iększość póz, i prostych, i skom plikow anych. W niektórych p rzy p ad k ach punkt obserw acyjny w ybiera się w łaśnie po to, by m óc ująć p o sta ć w skrócie perspektyw icznym .
Postać w perspektywie
wicznym. Pamiętając o tym, artysta może wybrać pozę naj bardziej zgodną ze swymi za mierzeniami. Zanim dojdzie się do przeko nującego skrótu perspekty wicznego, trzeba wykonać wie le szkiców.
w kompozycji skrót perspekty wiczny. Jednym z rozwiązań jest nam alowanie postaci klę czącej. Poza taka m a wiele za krzywionych linii i owalnych kształtów, bo mięśnie przysto sowują się do niej; formy te tworzą harmonijny układ, któ ry artysta może wykorzystać w swojej pracy.
Postać w skrócie perspekty wicznym to postać w perspek tywie, której proporcje - ze względu na wybrany przez ar tystę punkt obserwacyjny wydają się zaburzone. Skrót perspektywiczny to jeden z najbardziej typowych proble Skrót perspektywiczny mów, związanych z kompono nóg _______________ waniem postaci. Jeśli posłużyć Skrót perspektywiczny Wszelkie postacie siedzące, się tym skrótem umiejętnie, ciała________________ których nie maluje się z boku, a przede wszystkim naturalnie, Doświadczony malarz posta to będzie on mieć dużą war m ają nogi w skrócie perspek tywicznym - uda sprawiają I ci zna na pam ięć wszystkie tość artystyczną. kształty anatomiczne, umie je W iększość póz postaci ma wrażenie, jakby zbliżały się do skadrow ać i połączyć w naj widza, kolana są na pierwszym lowanych przez artystów jest częściej spotykane pozy. Jed do pewnego stopnia skrócona, i planie, całe nogi zaś wydają W rzeczywistości trudno zna- I się krótsze niż w rzeczywisto nak gdy postać um ieści się w perspektywie, wszystkie te leźć pozę, która ukazywałaby I ści. Artysta może rozwiązać ten problem w trakcie malowa formy zniekształcają się, więc całą anatomię w rzeczywistych artysta musi zapomnieć o ana nia lub przygotować kilka róż proporcjach; zawsze ręka, tomii, jakiej się nauczył, i wier noga, szyja czy ramię będą wi nych szkiców, które pozwolą nie przedstaw ić wymiary doczne w skrócie perspekty jak najlepiej wykorzystać
Od przodu i z profilu Zupełnie inne od postaci w skrócie perspektywicznym
Skrót perspektywiczny to postać widziana w perspektywie. Przykładem ta praca Joan Raset.
W tym akcie, autorstwa Joan Raset, nogi ukazane są w harmonijnym skrócie perspektywicznym.
Technika i temat
Szkic postaci z nogami w skrócie perspektywicznym, który wzmacnia linoanu\ harmonią pozy.
W postaci widzianej od przodu, jak na tym rysunku Muntsy Calbó, dominuje zawsze wewnętrzny modelunek, bo kontury nie wystarczają, b y określić kształty.
w skrócie perspektywicznym. Typową pozą w skrócie jest postać leżąca, obserwowana z lotu ptaka. Wymiary znajdu jące się najbliżej widza wydają się wtedy znacznie większe niż te położone dalej. Nie wolno tego zmienić ani próbow ać „poprawić", bo właśnie te formy powodują, że kompozycja leżą cej postaci jest interesująca.
W ybór m iędzy p o s tac ią w idzianą o d przo d u a w i dzian ą od tyłu p o c ią g a za so b ą decyzję, która w pły nie na technikę i n a tem at. Z technicznego punktu w i dze n ia o b a te w ybory w y m ag a ją innych rozwiązań. Natom iast z punktu w id ze nia tem atu, k a żd a p o za sugeruje inne pom ysły kom pozycyjne.
są te w idziane od przodu i z profilu. Poza frontalna utrud nia przedstawienie brył. Głowę i tułów po staci widzianej od przodu m ożna pokazać za po m ocą prostego rysunku, nie w yrażając brył, które buduje się kolorem i - przede wszyst kim - odcieniam i jasnymi i ciemnymi. Z drugiej strony, postać widzianą z boku moż na określić poprzez kontury. Głowę, rysy twarzy, ramiona, 1 biodra itd. można zaznaczyć pojedynczą ciągłą linią. Nie znaczy to oczywiście, że nie ważne są wtedy kolory i mode' lunek - są one jedynie drugo| rzędne w stosunku do kontu rów, które, o ile narysuje się je szybko, m ogą być tak , ciekawe, że wystarczy po tem dodać tylko odrobinkę koloru. M usisz jednak p a miętać, że bardzo rzadko I patrzy się n a p ostać jedyI nie z boku. Zawsze w idać pew ne fragm enty ciała od I przodu lub tyłu.
• Kompozycyjne odkrycia baroku str. 16
Na tym szkicu postaci z profilu dominują kontury (autor Vicenę Bałlestar).
Kompozycja aktu i TECHNIKA I PRAKTYKA
KOMPOZYCJA AKTU Akt to je d e n z najbogatszych, najbardziej zn aczący ch tem atów m alarskich. Jego kom pozycja sk u p ia się n a pozie p o staci i n a tym, co ta p o za sugeruje. Istnieje wiele odm ian tego tem atu, w śród których m ożna studiow ać pozy różnych rodzajów, co pozw ala artyście przew idzieć efekty estetyczne, jak ie osiągnie.
Postać leżąca Jedną z najczęściej spotyka nych w aktach póz jest postać leżąca, odpoczywająca - kla syczny temat, którym malarze zajmowali się od czasów rene sansu. Przyjmując tę klasycz ną pozę za punkt wyjścia, arty sta może stworzyć różne jej od miany, wprowadzając do tra dycyjnego tematu nowe ele menty. Jedną z takich wariacji jest postać śpiąca. To bardzo naturalna poza, więc nie trze b a długo się zastanawiać nad jej ułożeniem. Poza tym jeśli wybierze się różne punkty ob serwacyjne (które nie powinny leżeć zbyt nisko), postać leżą
ca pozwala rozwijać skróty perspektywiczne.
Rodzaje póz Jeśli będziemy rozważać po stać jako całość złożoną z har monijnie połączonych części (właśnie tak artysta powinien zawsze podchodzić do tema tu), to okaże się, że w przypad ku pozy leżącej niektóre czę ści są w stosunku do innych bardziej widoczne. Poza jako taka dominuje nad resztą obra zu. Mówiąc językiem kadrowa nia, można powiedzieć, że pozę da się wyrazić jako poje dynczą masę, pozbawioną ja-
kichkolwiek części zewnętrz nych (jako owal, prostokąt, trój kąt, formy regularne lub niere gularne). Schemat pozy musi zaw ierać więcej elementów i kadrów, w których będzie można naszkicować zarysy kończyn.
rej praw ie nie m a nieregularności. W przypadku takich póz artysta musi bardzo uważać, jeśli chce stworzyć harmonijne kontury całego ciała, albo wiem to właśnie w konturach skupia się cały artystyczny ła dunek dzieła.
Skrajny przypadek pozy rozciągniętej, który trzeba rozwiązać posługując się schematem otwartym.
Poza rozciągnięta Pozy rozciągnięte sugerują ruch i witalność. Zazwyczaj
Poza zamknięta
Tę postać leżącą, ze zgiętymi rękami i nogami, można zaliczyć do postaci zamkniętych.
Taką pozę łatwo rozpoznać. Model leży, ale w pozycji zamkniętej, czyli z nogami zgiętymi w kolanach. Także łokcie są zgięte, więc ręce zło żone są na brzuchu postaci. Poza zam knięta stanowi pod stawę, na której można rozwi jać mnóstwo wariacji, zatem przed podjęciem decyzji nale ży dokładnie przestudiować temat. Co więcej, z artystycz nego punktu widzenia pozy ta kie są bardzo ciekawe, dzięki harmonijnemu przejściu ciągłą linią od ramion do ud, co doda je postaci uroku. Pozę zamkniętą postaci stoją cej spotyka się rzadko, ale war to jej poświęcić uwagę. Jest to postać w pozycji pionowej, ustawiona w pozie zamkniętej (przypomina kolumnę), w któ-
Schemat kompozycyjny postaci można zawrzeć w prostym kształcie.
Ten rysunek Muntsa Calbó rozwijał z e wstępnego szkicu.
Ten rysunek Muntsy Calbó ukazuje kompozycyjne właściwości postaci.
Schemat p ozy opiera się bardziej na kierunkach linii niż na prostych formach.
• Ustawianie str. 26
poza taka przedstaw ia postać w działaniu, jest przeciw ień stwem postaci odpoczywają cej. Historia póz rozciągnię tych sięga początków aktu jako gatunku m alarskiego i można ją prześledzić aż do sztuki starożytnej Grecji czy nawet m alarstw a egipskiego. W ersje współczesne, bardzo spontaniczne, tworzyli im pre sjoniści, przede wszystkim Degas. Są to postacie, które arty sta, zdawałoby się, uchwycił w codziennej pozie. Oto istota pozy otwartej - uchwycenie naturalnych gestów modela. R ozciągnięta poza stojąca jest najbardziej dynam iczna. W yraźnie sugeruje ruch czę ści ciała. Przy takiej pozie (i w szystkich innych) trzeba pam iętać, że ruch musi być umotywowany, czyli że ułoźo nie rąk i nóg musi pasow ać
do działania czy konkretnego ruchu, nie może to być po pro stu jak iś g est zasugerow any m odelowi przez artystę. Jeśli
ręce i nogi m odela są ułożone tak, jakbyśm y tego logicznie oczekiwali, to ruch będzie spójny.
Arabeska A rabeska to kom pozycja rytmiczna, oparta na liniach tworzą cych harm onijne układy. M o żn a w ten spo sób interpretować również akt, zaznaczając i w yrażając jego anatom ię za pom ocą krzywych. C hodzi tu przede w szystkim o kreskę, rysunek, o grube, falujące linie, które budują anatom ię, a jednocześnie tw orzą w łasny rytm.
Ta pastelowa pracaJoan Raset ilustruje ideę arabeski, linearnych, splecionych rytmów, które
określają pozę postaci.
r
Kolaż jako proces kompozycyjny
TECHNIKA I PRAKTYKA
KOLAŻ JAKO PROCES KOMPOZYCYJNY T echnika kolażu p o leg a n a przyklejaniu bądź łączeniu na podłożu fragm entów różnych m ateriałów, tak ich ja k papierow e w ycinanki, k arton i w szelkie gładkie i szorstkie pow ierzchnie. To bardzo ciekaw e p o d ejście do kom pozycji, w którym asp ek ty zdobnicze i form alne górują n ad tem atem .
Pochodzenie kolażu Jako pierwsi, kolaże zaczęli robić kubiści. Braque, Picasso czy Juan Gris, już przed ro kiem 1914 tworzyli dzieła z ka wałków papieru naklejanych na podłoże, ozdobionych lawo wanymi lub olejnymi reliefami. Kolaż łączy się z logiczną ten dencją do spłaszczania dzie ła, do unikania wszelkich efek tów trójwymiarowych - malo w ane powierzchnie zastępuje się papierem, który przejmuje ich wartości malarskie. W tech nice tej był też element ironii i zabawy, który kpił z nam a szczenia, z jakim zwykle pod chodzono do malarstwa, i po szukiwał swobodniejszych, bar dziej bezpośrednich sposo bów przedstawiania obiektów. W spółcześni artyści dobrze znają kolaż, wielu z nich stoso wało go do różnych celów. W malarstwie współczesnym kolaż stosowano w sposób iro niczny, a także jako formę poTę martwą naturę Esther Olivé wykonała z przyklejonych i pomalowanych kawałków papieru, stosując technikę kolażu.
Zaczynając od linearnego szkicu można na przyklejonym papierze wypróbowywać kolory.
Kolaż to technika kompozycyjna, która uwydatnia płaszczyznę obrazu, technika płaska, pasująca do wielu różnych form ozdobnych, jak widać np. na tej pracy Esther Olivé.
szukiwania efektów plastycz nych. Zatem kolaż może być bardzo ciekawym rozwiąza niem dla artysty, który zajmuje się procesam i kompozycyjny mi.
Ozdobny kolor Przyklejony papier to bez wątpienia element ozdobny. Jego kolory są zupełnie płaskie i tworzą ostre, czyste kontrasty; efekt jest całkowicie dwuwy miarowy. Taki rodzaj dekoracji nadaje się zwłaszcza do malo wideł ściennych, choć p race sztalugowe też mogą na nim skorzystać. Obraz sztalugowy wykonany wyłącznie z kolaży może w yglądać jak fragment malowidła ściennego, lecz jeśli wzbogaci się go o inne media,
Kolaż może też powstać z kawałków drewno, przyklejonych I pomalowanych
Wstępne kolaże
np. rysunek, przejścia kolory styczne czy tonalne, to może pow stać bardzo atrakcyjna kompozycja. Martwa natura daje artyście możliwość tworzenia współ grających ze sobą ozdób, wy konanych techniką kolażu; przyklejone kawałki papieru, b ęd ące np. obrusem czy oknem, można zestawić z reali stycznie namalowanymi owo cami czy innymi elementami kompozycji. Kontrast między powierzchniami nie zamalowa nymi, czyli pokrytymi koloro wym papierem , a powierzch niami pomalowanymi techniką tradycyjną, daje bardzo cieka we efekty chromatyczne i kom pozycyjne, mimo że są to też dzieła same w sobie, tak samo wartościowe, jak inne, ukoń czone prace artysty.
P raca z gazetowymi wycin kami, z kolorowym papierem , tapetą itd. to dobry sposób na przygotowanie i studiowanie kompozycji martwej natury. Nakładając i wycinając kawał ki papieru artysta może zna leźć koncepcję kolorystyczną najlepiej pasującą do tematu. Studia takie doskonale uzupeł niają szkice kompozycyjne. Oba rodzaje pracy (szkice i kolaże) można wykorzystać na tym samym obrazie. Gdy się je połączy, p raca posunie się wyraźnie naprzód, pom aga jąc artyście jeszcze przed roz poczęciem malowania stwo rzyć koncepcję pracy.
Kolaż na płótnie Naklejana papierow a wyciKawałki papieru wycina się i przykleja zgodnie z barwnymi obszarami kompozycji.
Tapeta i przyklejony papier w naturalny sposób łączą się w tej pracy Esther Olivé.
Konsystencje Skóra, m etal, szkło, tkani na, ow oce, drew no... K aż dy z tych m ateriałów m a swoją konsystencję, którą m ożna wydobyw ać, naśla dow ać lub sugerow ać. Służą d o tego nie tylko ko lory I św iatłocień - kolaż również m oże być szorstki lub jedw abisty. C echy p o w ierzchni w ystarczą, by zasugerow ać widzowi kon kretny m ateriał, twardy lub miękki, gładki b ąd ź szorst ki.
nanka może służyć do różnych celów. K oncepcja kubistów to tylko jed n a z możliwości. Pa pier m ożna też stosować, chcąc przewidzieć efekty pla styczne i harm onie kolorów, oszczędzając sobie kłopo tów z dokonywaniem po prawek. Zawsze warto mieć pod ręką kilka
różnokolorowych kawałków papieru, którymi można się po służyć w razie wątpliwości. Ważne, by gam a ich kolorów była bogata, bo nie zawsze wa hamy się, czy użyć zieleni czy czerwieni, czasem musimy wy brać jedynie odcień. Stare pa piery często m ają błyszczącą powierzchnię, która najlepiej nadaje się do sprawdzania od cieni. Kolor może się też zmie niać, zależnie od grubości czy ziarnistości papieru. Stosując kolaż w ten sposób (właściwie nie jest to wtedy kolaż, ale eks perym ent z kolorowym papie rem), artysta bardzo ułatwia sobie pracę.
m
WIĘCEJ INFORMAC
Ustawianie str. 26 Rytm kompozycji str. 38 Płaszczyzna kompozycji str. 40 Kolaż to technika kompozycyjna mająca własną wartość malarską.
Perspektywa równoległa RYSUNEK W PERSPEKTYWIE w agonu zauważy, że tory i wszystkie równoległe do nich budynki mają swoje znikające linie, które zbiegają się w tym samym punkcie na horyzoncie.
PERSPEKTYWA RÓWNOLEGŁA P ersp ek tyw a rów noległa to najprostsza z perspektyw . Aby ją zrozum ieć, trzeb a znać podstaw ow e zasad y rząd zące perspektyw ą. P ojęcia takie, ja k linia horyzontu, znikający punkt, znikające linie, płaszczyzna obrazu, p łaszczyzna terenu itd. to czynniki w ystępujące w e w szystkich rysunk ach w ykonanych w perspektyw ie, niezależnie od tego, jak złożony jest ich tem at.
Linia horyzontu Chcąc zrozumieć znaczenie linii horyzontu w przedstaw ia niu perspektywy, najlepiej wy obrazić sobie postać nad mo rzem. Idąc wzdłuż plaży, czło wiek obejmuje wzrokiem sto sunkowo duży fragm ent mo-
Horyzont zawsze jest na poziomie oczu. Nad morzem, na wzniesieniu, linia horyzontu (LH) przesuwa się w górę, pozwalając ogarnąć wzrokiem duży obszar wody.
rza, widzi też przed sobą, na poziomie oczu, linię horyzontu. Jeśli wejdzie na szczyt latarni morskiej, na wysoki budynek czy wydmę, zobaczy jeszcze więcej, i chociaż linia brzego w a i ludzie na plaży będ ą teraz znacznie niżej, to linia horyzon tu nadal będzie na poziomie oczu. To samo dzieje się z ho ryzontem w perspektywie; jest to wyobrażona linia dokładnie na poziomie oczu widza. Z wy-
jątkiem morza, trudno do strzec n a co dzień doskonalą linię horyzontu. Ale jest ona zawsze obecna (narysowana lub tylko zasugerowana) we wszystkich rodzajach perspek tywy.
Podstawowe pojęcia
Ucząc się podstawowych pojęć, powinniśmy przede wszystkim zapamiętać, że każ dy rysunek w perspektywie zaczyna się od punktu obser wacyjnego (PO), który odpo Na poziomie plaży linia horyzontu w iada w ysokością znikające obniża się, a widoczna przestrzeń mu punktowi (ZP). Znikający się zawęża. punkt zawsze leży na linii hory zontu (LH) i zbiegają się w nim znikające linie (ZL) poprowa dzone od tematu. Powierzch nia, n a której umieszczamy perspektywę, zwana jest płasz czyzną obrazu (POb), która w św iecie trójwymiarowym jest prostopadła do płaszczy zny, n a której stoi widz, czyli | do płaszczyzny terenu (PT). Na
Znikający punkt i spojrzenie Schemat ze strony poprzedniej, przedstawiony w perspektywie równoległej (zaznaczono główne elementy).
przecięciu płaszczyzny obrazu i terenu znajduje się linia tere nu (LT). Zatem w świecie trój wymiarowym linia horyzontu to przecięcie płaszczyzny ob razu i optycznej płaszczyzny widza; odległość między linią terenu a linią horyzontu równa się odległości między terenem a oczami widza.
Różne perspektywy Prawdziwym punktem ob serwacyjnym jest oko widza, ale ponieważ punkt obserw a cyjny jest zawsze na tej samej wysokości, co linia horyzontu, to w perspektyw ie leży on na horyzoncie, tworząc znikający punkt. Znikający punkt jest tam, gdzie zbiegają się linie, równoległe względem siebie i względem płaszczyzny tere nu. Jeśli linie są równoległe tyl ko względem płaszczyzny tere nu, to na obrazie będzie więcej niż jeden znikający punkt. Na tomiast gdy linie są równole głe tylko w zględem siebie, to oznacza, że na równych wyso kościach jest kilka różnych punktów obserwacyjnych.
Perspektywa równoległa Perspektywa to plaska reprezentacja głębi przestrzennej, wykorzystująca pojęcia: linii terenu (LT), czyli przecięcia płaszczyzny obrazu (POb) z płaszczyzną terenu (PT), punktu obserwacyjnego (PO), linii horyzontu (1,11) i znikającego punktu (7,P), Linio zbiegające się w punkcie obserwacyjnym zwano są znikającymi.
Perspektywa równoległa za wdzięcza nazwę temu, że dąży do jednego znikającego punk
• Wynalezienie perspektywy str. 14
tu. Dzieje się tak wtedy, gdy przednie części obiektów są równoległe do płaszczyzny ob razu, natom iast pozostałe czę ści - prostopadłe do niej. Zni kający punkt leży dokładnie w punkcie obserwacyjnym, czyli znajduje się w optycznym centrum tematu, na wysokości horyzontu. Klasycznym przy kładem perspektyw y równole głej są tory kolejowe, które od dalają się, aż dotrą do tego sa mego punktu na horyzoncie. O soba stojąca na platformie
Położenie znikającego punk tu dow olnego tem atu zależy od kierunku, w jakim patrzy w idz. W św iecie rzeczyw i stym znikający punkt w idać w yraźnie tylko wtedy, g dy w zrok jest nieruchom y lub g d y patrzy się jednym okiem . Znikający punkt, b ę d ąc pew nym ideałem i abs trakcją, zakłada obserwację z jed n eg o punktu i jednym okiem . Założenie to, po dobn ie jak w iele innych, dow odzi stopnia abstrakcji i idealizacji perspektywy.
Stacja kolejowa w perspektywie równoległej. Sześciany ilustrują ten rodzaj perspektywy, mającej jeden znikający punkt.
Perspektywa ukośna RYSUNEK W PERSPEKTYWIE LINIA HORYZONTU
PERSPEKTYWA UKOŚNA
ZNIKAJĄCY PUNKT
P erspektyw a jest u k o śn a wtedy, gdy tylko je d n a kraw ędź rysow anego obiektu jest rów noległa do płaszczyzny obrazu. Zatem w szystkie ścianki obiektu są przedstaw ione w perspektyw ie. T aka p ersp ek ty w a w ym aga dw óch znikających n a horyzoncie punktów. Znając podstaw ow e praw idła perspektyw y rów noległej i ukośnej, m ożna konstruow ać p ro ste figury.
Dwa znikające punkty P erspektyw a ukośna b ie rze sw ą nazwę stąd, że przed staw ia obiekty nie od przodu, lecz z boku, ukośnie. W przy p ad k u np. domu p ersp ek ty wa rów noległa z góry zakła da, że punkt obserw acyjny znajdzie się na płaszczyźnie równoległej do frontu budyn ku; natom iast perspektyw a ukośna wym usza usytuow a nie punktu obserw acyjnego naprzeciw ko jednego z czte rech rogów domu. W per spektyw ie rów noległej bocz ne ściany dążyłyby ku jedne mu znikającem u punktowi, w persp ektyw ie ukośnej zaś ściany położone po obu stro nach rogu b ęd ą dążyć do dw óch różnych znikających punktów. W pewnym sensie można potraktow ać perspek tywę ukośną jako dwie, nało żone na siebie w tym samym obrazie, perspektyw y równo ległe. Dwa znikające punkty leżą na horyzoncie, ale nie odpo wiadają punktowi obserwacyj nemu, leży on bowiem między nimi.
Perspektywa ukośna, z zaznaczonymi dwoma znikającymi punktami (ZP1 iZP2).
Intuicyjny rysunek perspektywy równoległej Każda perspektyw a budyn ku wymaga sztywnych geome trycznych reguł rządzących rzutem obiektów. Jednak arty sta, pracując, o tym nie myśli, lecz rysuje perspektyw ę intu icyjnie, choć oczywiście p a mięta o jej podstawowych za sadach. Rysunek taki jest bar dzo prosty. W ybierając jako temat rysunku sześcian, może my zacząć rysować go w per spektywie równoległej, po cząwszy od ścianki frontowej. Następnie rysujemy linię hory zontu, tym wyżej, im bardziej chcem y uwydatnić górną ściankę sześcianu. Na hory zoncie umieszczamy znikający punkt, niezbyt daleko od optycznego środka sześcianu, gdyż w przeciwnym wypadku
Sześciany w perspektywie ukośnej ilustrują perspektywiczne ujęcia togo domu,
nie pasowałby do perspekty wy równoległej. Teraz rysujemy linie biegną ce z każdego z czterech rogów przedniej ścianki sześcianu, tak długo, aż przetną się w zni kającym punkcie. Dwie górne linie wyznaczają górną ścian kę sześcianu, wystarczy teraz dorysować (w odpowiedniej odległości) linię równoległą do górnej krawędzi ścianki fronto wej, od jednej znikającej linii do drugiej. Z punktów przecię cia tej nowej linii z liniami zni kającymi rysuje się dwie nowe linie (znów równoległe do kra wędzi ścianki przedniej), które wyznaczą ścianki boczne (jed nej z nich nie widać). Teraz pozostaje tylko narysować kra w ędź podstawy (też ukrytej),
Geometria a rzeczywistość Takie intuicyjne konstruk cje m ają sens tylko wtedy, g dy artysta m a te m at p rzed oczam i i um ie go narysow ać. Aby skonstru o w ać geo m etryczn ie p o praw ny sześcian stosując arbitralne wymiary, trzeba najpierw w ykonać dużo pracochłonnych rzutów perspektyw icznych róż nych obiektów.
Intuicyjny proces konstruowania sześcianu w perspektyw ie równoległej. Poczynając od ścianki przedniej, rysujemy linie do znikających punktów, a na nich krawędzie pozostałych ścianek.
wykorzystując punkty przecię cia dwóch poprzednich znika jących linii.
Intuicyjny rysunek perspektywy ukośnej C hcąc narysować sześcian w perspektyw ie ukośnej, za czyna się od jednej z krawędzi. Linia horyzontu um ieszczona jest wtedy jednocześnie na tej krawędzi i na horyzoncie jako takim, a na każdym końcu kra
wędzi znajdują się znikające punkty. Z obu tych końców pro wadzi się cztery znikające linie (dwie do pierw szego znikają cego punktu i dwie do drugie go). Na znikających liniach z prawej strony rysuje się linię równoległą do krawędzi, wy znaczając tym samym boczną ściankę sześcianu. Tak samo wyznacza się drugą ściankę, tym razem po lewej. Z górnych rogów każdej ze ścianek rysu je się znikające linie (z praw e
go rogu do lewego znikające go punktu i odwrotnie). W ten sposób otrzymujemy górną ściankę sześcianu. Aby nary sować jego podstawę, powta rzamy procedurę. Ostatnią kra wędź rysujemy, łącząc tylne rogi górnej i dolnej ścianki.
* Perspektywa równoległa str. 26 • Błędy w rysunku perspektywy str. 82
Intuicyjny proces konstruowania sześcianu w perspektyw ie ukośnej. Zaczynając od najbliżej położonej ścianki, rysujemy dwie pary znikających linii, na których powstaną pozostałe ścianki sześcianu.
Perspektywa z trzema znikającymi punktami RYSUNEK W PERSPEKTYWIE
PERSPEKTYWA Z TRZEMA ZNIKAJĄCYMI PUNKTAMI To perspektyw a, k tó rą uzyskuje się, g d y żad n a ze ścian ani k raw ęd zi obiektu nie jest rów noległa do płaszczyzny obrazu. O znacza, że obiekt jest przechylony w zględem płaszczyzny obrazu, czyli że jeg o dolna śc ian k a nie odpow iada płaszczyźnie terenu.
Pionowe znikające linie Zarówno w perspektywie równoległej, jak i ukośnej zni kające linie stanowią przedłu żenie poziomych linii obiektu; linie pionowe zaś pozostają pionowe, czyli prostopadłe do płaszczyzny terenu. W per spektywie z trzem a znikający mi punktami, znikające linie to przedłużenie i linii poziomych, i pionowych. Zatem perspekty wa ta może być uw ażana za perspektywę ukośną, do której dodano trzeci znikający punkt. Znajduje się on na drugiej linii horyzontu.
Druga linia horyzontu: widok z góry i z dołu Gdy patrzy się na budynek z dachu innej, wyższej budow li, wyraźnie widać zwykłą per-
Łuk widziany od dołu w perspektywie z trzema znikającymi punktami. Znikające punkty leżą poza ilustracją.
spektywę obiektów widzia nych z boku; ich ściany zni kają w perspektyw ie uko śnej, w kierunku dwóch punktów na horyzoncie. Ale jest coś jeszcze: dach budyn ku wydaje się większy od podstawy. Innymi słowy, ist nieje pewien znikający punkt umieszczony poza zwyczajową linią horyzontu. Jest to perspek tywa powietrzna z trzem a zni kającym i punktami. Podobnie dzieje się, gdy popatrzymy np. na wieżę od dołu; jej dach bę dzie się wydawać większy niż podstawa, i będzie „uciekał” w stronę znikającego punktu umieszczonego na linii hory
Perspektywa powietrzna sześcianu, z zaznaczonymi znikającymi punktami (ZP1, ZP2 i ZP3). Trzeci punkt leży na drugiej linii horyzontu.
zontu, położonej znacznie wy żej niż zazwyczaj. Jest to per spektyw a naziemna z trzem a znikającymi punktami.
Sześcian z lotu ptaka Najpierw rysujemy górną ściankę sześcianu, koniecznie w perspektywie ukośnej, z kra wędziami uciekającymi w kie-
Zdjęcie zrobione z powietrza, które, dzięki trzem sześcianom w perspektywie, ilustruje ideę perspektyw y z trzema znikającymi punktami.
Intuicyjna konstrukcja sześcianu widzianego o d doiu, z zaznaczonymi trzema znikającymi punktami i optycznym środkiem, w którym umieszcza się trzeci punkt.
runku dwóch znikających punktów na linii horyzontu, położonej ponad górną ścian ką. W ten sposób otrzymamy poziome krawędzie sześcianu. Teraz trzeba dodać trzeci zni kający punkt. Powinien on się znaleźć poniżej sześcianu, ale w jego optycznym środku, ni gdy poza obszarem określają cym górną ściankę. Krawędzie górnej ścianki rysuje się tak, by zbiegały się w trzecim zni kającym punkcie. To właśnie te znikające linie wyznaczają pionowe krawędzie sześcianu. Teraz mamy już wszystkie po trzebne znikające linie i, rysu jąc od jednej krawędzi do dru giej, możemy zaznaczyć pozo stałe ścianki sześcianu.
budynek, linia horyzontu i linie pionowe wyglądają, jakby leża ły nad podstawą, między górną
Efekty dramatyczne N iektórzy m alarze posłu g u ją się perspektyw ą po w ietrzną i naziem n ą, ab y o siąg n ąć d ra m a ty c zn e efekty lub w zm ocnić prze strzenne złudzenie kom po zycji. W perspektyw ie p o wietrznej i ukośnej kontrast m iędzy tłem i pierwszym planem staje się silniejszy.
Sześcian widziany od dołu Aby przedstaw ić sześcian widziany z dołu, wystarczy od wrócić poprzedni rysunek. Jako przykłady sześcianu wi dzianego z ziemi, z jedną linią horyzontu powyżej, a dm gą po niżej, można podać windę albo klatkę, zawieszoną nad wi dzem. Gdy patrzymy od dołu na
a dolną ścianką sześcianu, bę dącego budynkiem.
C. David Friedrich (17741840). Białe wybrzeże klifowe na Rugii. Kolekcja prywatna. Dramatyczny ofokt uzyskano dzięki perspektywie z. trzema znlka)i\cyml punktami.
• Perspektywa równoległa str. 76 • Perspektywa ukośna str. 78 • Perspektywa pejzażu miejskiego str. 90 Gdy patrzym y z dołu, trzeci znikający punkt leży na horyzoncie, uniesionym ponad obiekt.
81
w
Błędy w rysunku perspektywy I
RYSUNEK W PERSPEKTYWIE
BŁĘDY W RYSUNKU PERSPEKTYWY Jeśli rysując perspektyw ę zapom ni się o geom etrii i p racu je się niestarannie, łatwo popełnić różne błędy. N iektóre to zwykłe gafy, ale często przyczyną błędów jest niezrozum ienie istoty perspektyw y. R ysunek odręczny nigdy nie jest geom etrycznie dokładny, ale m ożna u strzec się błędów, p ośw ięcając rysunkow i odpow iednio dużo uwagi.
Błędy w perspektywie równoległej Rysując jakąkolwiek per spektywę, artysta musi kiero wać się tym, co chce ostatecz nie osiągnąć. Powinien też za d ać sobie pytanie, czy sze ścian, który narysował w per spektywie, rzeczywiście przy pomina sześcian, i czy każda z jego ścianek w ygląda jak kwadrat w perspektywie. Ogól nie rzecz biorąc, błędy wynika ją stąd, że znikające linie nie zbiegają się w jednym punkcie na horyzoncie, a wtedy figura jest zniekształcona. Błąd moż na też popełnić, jeśli rysując odręcznie zbytnio rozciągnie się boczne ścianki, które za miast w yglądać jak kwadraty zaczynają przypominać prosto kąty.
Błędy w perspektywie ukośnej _ _ Perspektyw a ukośna jest trudniejsza, więc można popeł nić w niej więcej błędów. Je den z najpoważniejszych, do wodzący niezrozumienia idei perspektywy, polega na tym, że pionowe krawędzie sześcia nu nie są względem siebie rów noległe. W perspektywie uko śnej tylko krawędzie poziome zanikają i nie są równoległe, pozostałe muszą być.
Z innym częstym błędem, który także wynika z nieznajo m ości metody, mamy do czy nienia, gdy równoległe krawę dzie nie zbiegają się w tym sa mym punkcie, ale biegną w kierunku dwóch różnych zni kających punktów. Inny, rza dziej popełniany, ale widoczny błąd to narysowanie niektó rych ścianek sześcianu tak, że nie przypominają kwadratów. Sześcian zamienia się wtedy w prostopadłościan. Choć zni kające linie są prawidłowe, to jeśli rysunek nie w ygląda jak sześcian, musi być popra wiony. Kolejny błąd polega na tym, że sześcian jest zniekształcony, jakby widziało się go w per spektywie z trzech punktów obserwacyjnych, ponieważ jego pionowe krawędzie nie spoty kają się w tym samym znikają cym punkcie. Dowodzi to wa dliwej konstrukcji kształtu. Pro blem taki może się pojawić, nawet jeśli artysta dobrze rozu mie perspektywę, bo wynika z błędnego um ieszczenia sze ścianu względem linii hory zontu i znikających punktów. Błąd zazwyczaj kryje się w ką cie tworzonym przez bocz ne ścianki sześcianu: tak jak w rzeczywistości, kąt ten ma 90°, i dokładnie tak trzeba go narysować. Aby ustrzec się pomyłki, nie wolno narysować
Jeden z najczęstszych błędów w intuicyjnym rysunku sześcianu to umieszczenie tylnej ścianki zbyt daleko,
Błędy w perspektywie z trzema znikającymi punktami ___ Pojawiają się zwykle wtedy, gdy górna ścianka sześcianu (typowy przykład) jest źle na rysowana. Powinna wyglądać, jakby narysowano ją w per spektywie ukośnej, z tą tylko różnicą, że punkt obserwacyj ny leży bardzo wysoko (widok z lotu ptaka) lub bardzo nisko (widok z dołu). Artysta musi wziąć pod uwagę, że perspek tywa z trzem a znikającymi punktami najbardziej znie kształca formy, a zatem - rysu jąc odręcznie i niedokładnie zaznaczając znikające linie można w niej popełnić najwię cej błędów.
Błąd w rysunku sześcianu krawędzie nie są równolegle.
Tematy rzeczywiste i zniekształcenia Rysując z natury, trzeba oczywiście pam iętać o za sadach perspektywy, aby uniknąć błędów , ale w a ż niejsze, by zwrócić uw agę na kształt i układ rzeczywi stej perspektywy, która z a zw yczaj składa się z form nieregularnych, nie d a ją cych się spraw dzić g e o metrycznie.
Błąd w perspektywie ukośnej sześcianu - p ary znikających łinii nie zbiegają się w tych samych punktach.
dwóch punktów obserwacyj nych zbyt blisko siebie ani um ieścić sześcianu za nisko w zględem linii horyzontu. Przede wszystkim jednak trze b a się upewnić, że narysowany kąt m a 90°.
Błąd w perspektywie ukośnej sześcianu - pary znikających linii nie zbiegają się w tych samych punktach.
• Perspektywa równoległa str. 26 • Perspektywa ukośna str. 78 • Perspektywa regularnych brył str. 84
Źle skonstruowane > sześciany - ścianki nie są tej sam ej wielkości.
Błędy a rysunek odręczny Dokładnego rysunku per spektywy, rysunku wykonane go za pom ocą linijek, nie da się porównać do rysunku odręcz nego, ale wszystkie wymienio ne w tym rozdziale błędy, bar dziej niż błędy związane z do kładnością, wynikają z niezro zumienia idei. Jeśli artysta do brze zna i rozumie podstaw o we zasady rządzące rysun kiem w perspektyw ie, nie po pełni takich błędów. W idać je natychmiast na każdym szkicu,
niezależnie od tego, jak do kładnie proste są linie. Artyści stosujący w swoich pracach perspektywę, powinni wziąć te czynniki pod rozwagę, aby ich rysunki nie były zniekształco ne ani nie przedstaw iały nie prawdopodobnych widoków elementów tworzących kompo zycję. Jeśli popraw i się błędy pojęciowe, to nie m a większe go znaczenia, że odręczne linie nie są zbyt dokładne, bowiem w pracy m alarskiej precyzja geometryczna nie jest tak waż na, jak prawidłowe ułożenie poszczególnych brył w prze strzeni kompozycyjnej.
Ten sześcian ma zły kąt m iędzy ściankami, mniejszy niż 90°.
Niezależnie od położenia punktów obserwacyjnych, w perspektywie ukośnej boczne ścianki sześcianu muszą tworzyć kąt 90".
Podobnie jak przy perspektywie ukośnej, sześcian w perspektywie z trzema znikającymi punktami nlo możo mieć kąta m nlojtiayo niż 90"
84
Perspektywa regularnych brył RYSUNEK W PERSPEKTYWIE
P o d z ia ł p ł a s z c z y z n y n a r ó w n e c z ę ś c i...
PERSPEKTYWA REGULARNYCH BRYŁ W iele istniejących rzeczyw iście form m ożna przedstaw ić jako reg u larn e bryły. U m iejętność rysow ania kształtów w perspektyw ie oznacza, że um ie się narysow ać p ersp ektyw ę regularnych brył. P olega to n a prostym zastosow aniu podstaw ow ych zasad perspektyw y równoległej i ukośnej, czasem z niew ielkim i zmianami.
Perspektywa koła ___ Kolo to płaska powierzchnia zam knięta okręgiem. Kształt ten pojawia się w wielu przed miotach: szklankach, filiżan kach, talerzach i rozmaitych pojemnikach. Jeśli umie się przedstaw ić w perspektywie koło, to nie sprawią kłopotu ani wymienione obiekty, ani wiele innych form. Mniej więcej dokładne koło można narysować odręcznie, bez użycia cyrkla, wpisując je w kwadrat. Najpierw rysuje się kwadrat, jego przekątne i krzy-
żujące się linie, aby otrzymać jak najwięcej punktów odnie sienia. Następnie każdą poło wę każdej przekątnej dzieli się na trzy części i rysuje się kwa drat, którego rogam i są ze wnętrzne punkty podziału. Ra zem z tym nowym kw adratem mamy osiem punktów, które ułatwią narysowanie koła. Aby narysow ać kolo w per spektywie, najpierw rysuje się w niej kwadrat, z całym syste mem przekątnych, krzyża i wewnętrznego kwadraciku, a potem wytycza się elipsę (koło w perspektyw ie przypo-
Prosty sposób narysowania koła na bazie kwadra fu. Po narysowa niu przekątnych, w dwóch trzecich odległości od środka zaznacza się kwadrat. Otrzymuje się osiem punktów, które łączy się w odręczne koło.
Sposób rysowania perspektywy koła, na podstawie kwadratu w perspektywie równoległej, podzielonego tak samo, jak w poprzednim ćwiczeniu.
mina elipsę), łącząc punkty od niesienia dokładnie tak samo, jak poprzednio.
Perspektywa walca —7
V
Błędy w perspektywicznym rysunku kola wynikają ze złej perspektywy kwadratu.
W alec to bryła geom etrycz na, której górna i dolna ścian ka to koła. Aby narysować walec w per spektywie, wystarczy wie dzieć, jak rysuje się koła i pra widłowe graniastosłupy (sze ściany o nierównych ścian kach), a potem wyobrazić so bie w alec wpisany w graniastosłup. Po narysowaniu w per spektywie graniastoslupa, ry suje się kolistą górną i dolną ściankę, zgodnie z procedurą opisaną powyżej, dzięki czemu uzyskuje się walec.
Błędy w rysunku koła i walca ______ Przede wszystkim trzeba pamiętać, że koło w perspekty-
wie równoległej i ukośnej za wsze jest doskonałą elipsą; je śli jej nie przypomina, to zna czy, że popełniono jakiś błąd w rysunku. Może on polegać np. na tym, że najbliższy kąt kwadratu, na którym opisano koło w perspektyw ie ukośnej, nie jest - choć powinien większy niż 90°. Może się też zdarzyć, że elipsa nie powstała w oparciu o proste linie i nie jest wystarczająco zakrzywio na; lub kwadrat jest lekko pro stokątny i przez to koło w per spektywie wygląda jak owal, a nie elipsa. Jeśli chodzi o walec, to arty sta powinien się upewnić, że podstaw a (czyli koło, które w perspektywie tworzy podsta wę walca) nie zawiera żadnych krawędzi, na których kolista krzywa stykałaby się ze ścian kami walca.
Ostrosłupy i stożki __ Aby przedstawić w perspek tywie stożek, należy naryso wać perspektyw ę równoległościanu lub sześcianu, w który wpisze się stożek. Potem rysu je się koło w perspektyw ie, jako podstawę, wznoszącą się w kierunku środka górnej ścianki równoległościanu. Na końcu łączy się ten punkt ze ścianą dolną, poprzez dwie styczne do koła, pam iętając, by zaokrąglić punkty styczno ści. Tak samo rysuje się ostrosłu py w perspektywie. Podstawą takiego rysunku jest perspek tywa dolnej ścianki ostrosłupa (trójkąta, kw adratu lub innej fi-
Konstrukcja ostrosłupa wpisanego w prawidłowy prostopadłościan.
Dwa walce
Perspektywa kuli Kula to nietypowa bryła: w perspektywie ani trochę się nie zm ie nia. Jeśli kulisty obiekt m a na powierzchni jakieś ozdoby, to za zw yczaj jeżą one na obw odzie koła w perspektywie, zaw arte g o w kuli, które m ożna narysow ać zgo dnie z m eto d ą opisaną powyżej. Kula z każdego punktu obserwacyjnego ma ten sam kształt. W perspektywie zmieniają się jedynie ozdoby kuli.
gury), którą - w przypadku form trudniejszych - można otrzymać, wpisując ją w kwa drat, podobnie jak robiliśmy to z kołem. Gdy narysujem y już podstawę w perspektywie, wy starczy zaznaczyć wysokość i wierzchołek oraz pozostałe li nie ostrosłupa. Konstrukcję sześciościennego ostrosłupa, wpisanego w ośmiokątny prostopadłościan, można wykonać, zaczynając od perspektyw y prostopadłościanu prostokątnego.
Konstrukcja dwóch stożków na podstawie różnych prostopa dłościanów w perspektywie.
RYSUNEK W PERSPEKTYWIE
PODZIAŁ PŁASZCZYZNY NA RÓWNE CZĘŚCI W PERSPEKTYWIE RÓWNOLEGŁEJ P erspektyw a bardzo się przydaje przy obliczaniu, jak elem ent b ę d z ie się zmniejsza! w m iarę oddalania. Innymi słowy, p ersp ek ty w a pom ag a um ieszczać różne formy w spójnej całości obrazu. Stosując m etodę dzielenia przestrzeni w perspektyw ie, m ożna z łatw ością obliczyć i p o k azać zm niejszające się wielkości.
Podział przestrzeni
nieokreślonej_______ Jeśli wyobrazimy sobie jaką kolwiek przestrzeń narysowa ną w perspektywie równole głej, np. tory kolejowe, to sta niemy przed problemem, jak narysować podkłady szyn i ja kie powinny być między nimi odległości, aby wrażenie było realistyczne. Jest to kwestia podziału na równe części prze strzeni w perspektywie. Sposób jest bardzo prosty. M ając przestrzeń poziomą w perspektyw ie równoległej (dwie znikające linie, które bie gną od podstawy rysunku do znikającego punktu), rysujemy trzecią linię, ze środka podsta wy do znikającego punktu. Pierwszy podkład rysujemy w naturalnej odległości od podstawy rysunku. Następnie zaznaczamy przekątną, bie
gnącą od początku jednej ze znikających linii, do punktu przecięcia podkładu i środko wej linii podziału. Przedłużając przekątną tak długo, aż prze tnie się z drugą znikającą linią, wyznaczamy punkt, określają cy odległość od drugiego pod kładu. Powtarzając całą opera cję można narysować wszyst kie podkłady w prawidłowych, z punktu widzenia perspekty wy, odległościach, dzieląc li nię na równe części w perspek tywie.
Podział określonej przestrzeni pionowej Opisany wyżej sposób nada je się do dzielenia nieokreślo nej przestrzeni na równie nie określoną liczbę identycznych odcinków. Jeśli chcem y po dzielić płaszczyznę na konkret ną liczbę części, musimy zasto
sow ać inną metodę, zwaną metodą linii pomiaru. Linia po miaru to pionowa, prosta linia, którą należy um ieścić dokład nie na wysokości niższego punktu frontowej krawędzi płaszczyzny, która ma być dzielona. W metodzie tej wy stępuje także tzw. punkt po miaru. Leży on na przecięciu przedniej krawędzi płaszczyz ny i linii horyzontu. Rysując li nię od punktu pomiaru do niż szego punktu tylnej krawędzi płaszczyzny tak długo, aż prze tnie się linię pomiaru, otrzymu jemy odcinek, który należy po dzielić na odpowiednią liczbę równych części. Przenosi się je następnie n a płaszczyznę w perspektyw ie, rozciągając każdą z nich w kierunku punk tu pomiaru; każde przedłuże nie przetnie podstaw ę płasz czyzny w punkcie, w którym powinno się ją podzielić.
(a) Aby podzielić przestrzeń na równe części o nieokreślonej wcześniej wielkości, w perspektywie równoległej, zaczynamy od wyznaczenia wstępnej szerokości i rozciągnięcia je j w perspektywę. (b) Teraz ustalamy odległość (punkt B) i rysujemy linię równoległą do podstawy. Gdy przetnie ona znikającą linię, biegnącą od środka podstawy do znikającego punktu, rysujemy ukośną linię m iędzy punktem przecięcia a punktem A. (c) Przekątna pozwala wyznaczyć punkt C, czyli odległość, na której ma się znaleźć pierwszy podział. (d) Oba podziały są równe, widziane w perspektywie równoległej. (e) Powtarzając proces, możem y otrzymać tyle podziałów, ile jest nam potrzebne. (f) Metoda ta obowiązuje dla powierzchni pionowych i poziomych.
(ą) Aby podzielić kreśloną przestrzeń na równe części, stosujemy linię pomiaru, którą wyznaczamy łącząc punkt pomiaru (PP) z niższym, tylnym wierzchołkiem przestrzeni (D). Przecięcie linii pomiaru z poziomą linią, która przechodzi przez niższy przedni wierzchołek płaszczyzny, wyznacza długość linii pomiaru. (b) Linię pomiaru dzieli się na tyle części, ile potrzeba. (c) Aby przenieść odcinki z linii pomiaru na przestrzeń w perspektywie, rysujemy linie od każdego podpodziału do punktu pomiaru (PP). (d) Na każdym przecięciu narysowanych linii z płaszczyzną w perspektywie, dodajemy pionowe linie, które wyznaczają żądane podziały.
Podział na powtarzające się c z ę ś c i ______
dynku, pełen okien, drzwi czy | sowanie linii pomiaru. Dzięki balkonów, które powtarzają się temu pionowe odcinki można regularnie w równych odstę dzielić tak często, jak to po Jak przedstaw ić w perspek pach? To bardzo częsty pro trzebne. Aby wyznaczyć podtywie równoległej fronton bu blem. Rozwiązaniem jest zastopodziały poziome, podziel po prostu dłuższą krawędź płasz czyzny fasady tak gęsto, jak Metoda i praktyka trzeba, rysując znikające linie od każdego podpodziału do Aby, stosując m etody podziału przestrzeni w perspektywie, uzy znikającego punktu. skać doskonale dokład ne rezultaty, pow inno się używ ać linijki W brew pierwszemu wraże i ekierki. Ale artysta nigdy nie w ykorzystuje tych przyrządów, bo niu, żadna z tych metod nie jest rysuje odręcznie. Zatem będzie m ógł stosow ać tę m etodę tylko trudna. To tylko kw estia pod wtedy, jeśli będzie ją dobrze znał. dania się logice znikających linii i zmniejszających się wiel Andreu Larraga Montaner (1862-1931). Pergola. Muzeum kości. Jeżeli podział przestrze Sztuki Współczesnej, Barcelona. Podział przestrzeni ni w perspektyw ie ma być tyl w perspektywie na równe części, wykonany intuicyjnie, ko wstępem do właściwej pra b ez pomiarów ani obliczeń, jak w przypadku cy malarskiej, to sposoby te znakomitej większości obrazów w perspektywie. można jeszcze uprościć, obli czając wielkości zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, i rysując odręcznie.
• Perspektywa równoległa str. 76 • Perspektywa ukośna str. 78 • Porspoklywn regularnych brył str. 84
Podział płaszczyzny na równe części...
PODZIAŁ PŁASZCZYZNY NA RÓWNE CZĘŚCI W PERSPEKTYWIE UKOŚNEJ Poniższe uw agi to zm ieniony rozdział poprzedni. Teraz b ędziem y próbow ali podzielić p rzestrzeń w p erspektyw ie ukośnej. U kośną p erspektyw ę obiektów (fasad) spotyka się w rysunku i m alarstw ie artystycznym częściej niż rów noległą. D latego om ówione niżej m etody cieszą się takim zainteresow aniem .
Podział przestrzeni nieokreślonej Mając dany obiekt o kon kretnym zasięgu, przedstawio ny w perspektyw ie ukośnej, możemy podzielić jego ścianki na równe części, posługując się odm ianą metody stosowa nej w przypadku perspektywy równoległej. Tym razem każdą ze ścianek traktujemy jako przestrzeń w perspektywie, i do każdej z osobna stosujemy metodę podziału. Najpierw na obu płaszczyznach rysujemy środkową linię podziału, kieru jąc się do środka krawędzi i rozciągając linię do obu zni kających punktów. Pierwszy podział, który ustalamy arbi tralnie, powinien być szerszy na płaszczyźnie lepiej widocz nej, a węższy na widocznej gorzej, jako że ta druga ze względu na perspektyw ę wy daje się krótsza. Od górnego wierzchołka prowadzimy prze-
kątną, która przechodzi przez punkt przecięcia linii podzia łu i pierwszego podpodziału. Miejsce, w którym przekątna zetknie się z podstaw ą płasz czyzny, wyznacza kolejny odci nek. Tak samo postępujemy z drugą ścianką obiektu w per spektywie.
Podział powierzchni w perspektywie ukośnej na równe części Aby podzielić dwie po wierzchnie po dwóch stronach rogu na konkretną liczbę rów nych części, stosujemy ten sam sposób, co przy podziale prze strzeni w perspektywie równo ległej na równe części. Jedyna różnica polega na tym, że tym razem mamy do czynienia z dwiema różnymi przestrzenia mi. W tym przypadku również pomagamy sobie linią pomiaru na wysokości jednego z wierz chołków narożnika, równo-
ległą do linii horyzontu. Punkt pom iaru leży na przecięciu krawędzi narożnika z linią ho ryzontu. Z punktu pomiaru ry sujemy linię przechodzącą przez najbardziej odległy wierzchołek prawej płaszczy zny, aż do linii pomiaru. Na stępnym krokiem jest podziele nie dwóch otrzymanych na li nii pom iaru odległości na żą daną liczbę równych części, przy czym z każdej strony ta liczba może być inna. Teraz po prostu łączymy każdy z po działów z punktem pomiaru. Miejsce, w którym te połącze nia przetną płaszczyznę, wy znacza jej podpodział w prawi dłowej perspektywie.
Podział powtarzających się części w perspektywie ukośnej_____________ Rysując w perspektywie ukośnej budynek z powtarzają-
b
a
LH
\Z P 2
/ / /
/
(a) Aby podzielić nieokreśloną przestrzeń w perspektywie równoległej, zaczynamy od rzutowania krav/ędzi wyimaginowanego prostopadłościanu na dwa znikające punkty. (c) Z górnej części pierwszego podziału do dolnej części prostopadłościanu rysujemy przekątną.
Linia pomiaru
L
ix
(g) Teraz obie części linii pomiaru dzielimy na tyle odcinków, ile potrzeba (tyle samo p o obu stronach).
cyrai się regularnie elem enta mi, np. balkonami, oknami, gzymsami itd., wykorzystuje my sposób, b ędący odm ianą systemu omówionego przy per spektywie równoległej. Najpierw trzeba ustalić, ile okresów czy też obszarów ma się znaleźć na rysunku fasady. Podziały te powinno się zazna czyć na linii pomiaru i rozcią gnąć je na fasady tak, jak wyja śnialiśmy poprzednio. Pozio me podpodziały zaczynają się od krawędzi narożnika, który powinno się podzielić na żąda ną liczbę części. Rzutując te podpodziały w kierunku obu znikających punktów, otrzymu jemy dwie fasady podzielone na poziome i pionowe obszary. M etoda ta jest przydatna podczas rysowania budynków.
(b) Z każdej strony prostopadłościanu wykonujemy dwa podpodziały.
(d) Przecięcia przekątnych wyznaczają odległość, w której należy umieścić pozostałe podpodziały.
(f) Na tym samym poziomie, co górna krawędź, rysujemy poziomą linię aż do obu znikających punktów. Jest to linia pomiaru.
(e) Chcąc podzielić w perspektywie konkretne przestrzenie, najpierw zaznaczamy boki prostopadłościanu w perspektywie.
• Perspektywa równoległa str. 36 ♦ Perspektywa ukośna str. Z8 • Perspektywa regularnych brył str. 84 * Podział płaszczyzny na równe części w perspektywie równoległej str. 86 • Perspektywa pejzażu miejskiego str. 90
(h) Każdy z podziałów łączymy z punktem pomiaru (PP). Tam, gdzie narysowane linie przecinają każdą z powierzchni, zaznaczamy podziały perspektywiczne.
Często trudno jest odręcznie narysow ać odległości między balkonam i, oknam i czy gzym sami, obliczając je „na oko”. Bywa też, że nie wszystkie ele menty m ieszczą się na fasa dzie. Trzeba wtedy narysować na osobnej kartce papieru lub na płótnie szkic perspekty wiczny, pracując twardym ołówkiem - linie muszą być le dwo widoczne, aby łatwo je było wytrzeć. Doświadczony
artysta, znający różne metody perspektywiczne i znający się na ich stosowaniu w przypad ku rozmaitych problemów ry sunkowych, nie będzie miał kłopotów z obliczeniem po działów przestrzeni, bez korzy stania ze sposobów omówio nych w tym rozdziale.
Granice podziału Perspektyw a geom etryczna nie d o p u szcza obliczeń „na oko". A le m alarstw o i rysunek artystyczny opierają się właśnie na ta kich obliczeniach. G dy dzie limy przestrzenie w perspek tywie, w pewnym m om encie p o działy stają się niew yraź ne, b o są zbyt m ałe, a wtedy lepiej ich nie za zn ac zać . C hoć z punktu w idzenia czy stej perspektywy jest to nie d o p u szczaln e, w artystycz nym m alarstw ie i rysunku z p ew n o ścią m o żn a sobie na to pozwolić. Joan Marti (1921). Wenecja. Kolekcja prywatna. Podziały frontonów w perspekty wie są niedokładne i intuicyjne.
w)
Perspektywa pejzażu miejskiego
RYSUNEK W PERSPEKTYWIE ,
PERSPEKTYWA PEJZAŻU MIEJSKIEGO
yS /
Pejzaż m iejski to je d e n z gatunków m alarskich, w których p ersp ek ty w a odgryw a olbrzym ią rolę. Elem enty tw orzące ten pejzaż, zbudow ane i ustaw ione przez ludzi, są bardziej konkretne i bardziej regularne geom etrycznie, niż elem enty spotykane w przyrodzie. P erspektyw ę stosuje się w pejzażu m iejskim zupełnie naturalnie, w ydobyw ając praw dziw ą harm onię kształtów .
Obserwator (B) u dołu ulicy widzi, że znikający punkt jest nad horyzontem.
(a) Chcąc wyznaczyć pomocnicze linie perspektywy na kartce papieru, rysuje się znikające linie, a środkową krawędź dzieli się na potrzebną liczbę części. (b) Na krańcach rysunku rysuje się dwie pionowe linie, które będzie się dzielić (d). (c) Łącząc podziały z jednej i drugiej strony otrzymuje się pomocnicze linie. Dzięki odręcznym pomocniczym liniom łatwo narysować miejską perspektywę. Po ukończeniu rysunku wyciera się pomocnicze linie. Pozostaje przekonujący obraz perspektywy.
Pomocne linie Gdy artysta stoi na ulicy, ry sując w bloku lub na kartonie o małym formacie, i musi roz planować widok miejski w per spektywie, to prawdopodobnie
nie uda mu się rozwinąć tema tu na tej samej kartce papieru, gdyż jest ona zbyt mała, by zmieściły się na niej znikające punkty. Istnieje proste rozwią zanie tego problemu, które upraszcza perspektyw ę i moż
na je stosować na dowolnym rysunku pejzażu miejskiego. Najpierw rysuje się ogólny schem at budynków w per spektywie, zamykając je w du żym „pudełku”, umieszczo nym w perspektyw ie ukośnej.
Nie trzeba rozciągać znikają cych linii do każdego znikają cego punktu, choć dobrze jest zaznaczyć horyzont jako punkt odniesienia. Teraz, na najbliż szej krawędzi pudełka, rysuje się potrzebne podziały (tyle, ile m ieszkań w budynku). Na zewnętrznych granicach rysunku, z każdej strony znika jące linie odcina się prostą. Potern dzieli się je na tyle części, co na środkowej krawędzi. Oczywiście te podziały b ęd ą znacznie mniejsze. Łącząc m iejsca podziału po obu stronach, otrzymuje się linie w perspektywie, które ułatwią ustalenie odpowiednich odległości między mieszkaniami. W przypadku perspektyw y równoległej, rozwiązanie jest identyczne, tyle że potrzeba jedynie dwóch podzielonych pionowych linii - jednej na najbliższej krawędzi, drugiej (od cinającej znikające linie) na końcu rysunku.
linie poziome uciekają w stro nę punktu na horyzoncie. Ob serw ator stojący u szczytu uli cy widzi, że linie jej płaszczy zny oddalają się w kierunku punktu leżącego poniżej hory zontu. Jeśli widz przesunie się w dól ulicy, zobaczy, że krawęI dzie chodnika biegną do punk tu nad horyzontem. Pamiętając 1 o tych czynnikach, łatwo jest i wyznaczyć równoległą perspek tywę stromej ulicy. I , I |
Inne pochyłości
i I
Pochyłe płaszczyzny w perspektywie równoległej Poza pionowymi i poziomy- , mi, w pejzażu miejskim spotka my też inne linie, które łatwo przedstaw ić w perspektyw ie równoległej lub ukośnej. Są to j pochyłości, fałdy terenu, sto- I ki itd. Może to być np. ulica biegnąca stromo pod górkę. W przekroju wszystkie budyn ki są doskonale pionowe, a za tem rządzą nimi praw a per spektywy równoległej; piono we linie nie zmieniają się, zaś
(a) W perspektywie równoległej pomocnicze linie wyznacza się poczynając od fasady w perspektywie. (b) Przednią krawędź dzieli się na potrzebną liczbę części, a na zewnętrznym krańcu rysunku zaznacza się pionową linię i również dzieli ją na tyle samo części. (c) Łącząc oba podziały otrzymuje się pomocnicze Unie perspektywy. Na pomocniczych liniach można rozmieścić elementy fasady.
Efekt: pejzaż miejski w
. -
l— ~ " 3 j|
W fc v
Obserwator (A) stojący w górze ulicy widzi, że pochyłość dąży do znikającego punktu poniżej linii horyzontu.
’
• Podział płaszczyzny na równo części w perspektywie równoległej str. 86
Inne, typow e dla pejzażu m iejskiego pochyłości, to dachy o dw óch lub więcej spadach . Prawidłowe g e o m etryczne rozw iązanie tej kwestii opiera się na per spektyw ie ukośnej, tyle że z jednym znikającym punk tem dla każdej ze stron, z a m iast dw óch takich punk tów, typow ych dla tego ro dzaju perspektywy. Na każdej pochyłej ulicy pionowe linie fasad nie zmieniają się.
-....-.,V.........
y ----- 7 ^ —
—7-
Wnętrza w perspektywie (I)
I RYSUNEK W PERSPEKTYWIE
CEJ INFORMACJI
WNĘTRZA W PERSPEKTYWIE (I)
• Perspektywa ukośna str. Z8
A rchitektoniczne elem enty w nętrz także m ożna um ieszczać w perspektyw ie. N ajbardziej rzucającym się w oczy p rzykładem są schody. M ożna je p o strzeg ać jako zbiór prostokątnych graniastosłupów (stopni), które m ogą pojaw ić się w perspektyw ie rów noległej i ukośnej. U praszczając ten układ, rozwiążem y też problem p ersp ek ty w y mebli.
Schody w perspektywie równoległej Wyobraź sobie schody jako ostrosłup czy blok, który moż na przedstaw ić w perspekty wie równoległej. Problem pole ga na tym, by każdy stopień z osobna pokazać w perspektywie. Aby tego dokonać, na jednej z bocznych krawędzi wyimaginowanego sześcianu, w który wpisane są schody, um ieszcza się podziały wyso kości schodów. Następnie rysuje się p rzek ątn ą łączącą przedni narożnik sześcianu z przeciwległym (na ściance tylnej). Łącząc podziały ze znikającym punktem, przetnie się w kilku m iejscach przekątną, otrzymując w ten sposób wyso kości, na których należy umieścić poszczególne stopnie. Inny, szybszy system, polega na znalezieniu znikającego punktu pochyłości schodów. Nie trzeba go obliczać, wystar czy go umieścić nad głównym znikającym punktem. Biegnąca do niego linia zaczyna się od w ierzchołka krawędzi sze ścianu. Przecięcia tej znikającej linii ze znikającymi liniami stopni wyznaczają wysokości stopni w perspektywie.
Schody w perspektywie ukośnej Proces rysowania schodów w perspektywie ukośnej jest taki sam, jak poprzednio, z tą różnicą, że artysta musi wziąć pod uwagę dwie znikające li nie, po prawej i po lewej, oraz płaszczyzny, musi też pam ię tać, że znikający punkt pochy łości powinien leżeć dokładnie
Meble w perspektywie
Aby skonstruować schody w perspektywie ukośnej, rysujemy skośne znikające linie sześcianu, w takich samych proporcjach, co schody, z podpodziałami na wysokości stopni. Znikający punkt pochyłości leży mniej więcej na tej samej wysokości, co znikający punkt perspektywy.
j I | | Widziane z góry schody są i w jednym ze znikających punk pochyle i mają dwa znikające tów bocznej ścianki wyimagi punkty: punkt sześcianu, na nowanego sześcianu. Zaczyna dole (ZP1), i punkt pochyłości, i my od narysowania tego sze na górze (ZP2). ścianu w perspektyw ie uko ' śnej, zaznaczając wysokości schodów na najbliższej jego cymi punktami stopni. Każde krawędzi. Każda z tych wy z tych przecięć wyznacza poło i sokości biegnie w kierunku żenie stopni. bocznego znikającego punktu, i Rysując przekątną, która łączy I niższy wierzchołek najbliższej I krawędzi ze znikającym punk tem pochyłości, otrzymujemy miejsca przecięcia ze znikają- I i I Aby przedstawić schody w perspektywie równoległej, rysuje \
Wa przecięciach poszczególnych znikających linii umieszcza się stopnie.
| się rzut perspektywiczny szerokości
najniższego stopnia. | Rysując linię odpowiadającą wysokości schodów i dzieląc ją na odległości odpowiadające stopniom, mamy wszystkie potrzebne punkty odniesienia.
Przedłużając punkty wyznaczające szerokość schodów do nowego znikającego punktu, zaznaczamy pochyłość.
I Narysowanie mebli w per| spektywie nie jest specjalnie trudne. W ystarczy w pisać je w prostą bryłę, na przykład I sześcian albo ostrosłup, i umie| ścić tę bryłę w perspektywie. Nieregularności mebli (np. sie dzenie albo oparcie) można rysow ać tak, jakby to były schody z dwoma stopniami, stosując m etodę opisaną wy żej. Gdy umieścimy już w p er spektywie podstawowe wymia ry, pozostanie nam zaokrąglić kształty i dodać ozdobne szczegóły. Projektanci w nętrz zazwy czaj rysują meble odręcznie, obliczając wymiary i proporcje jedynie z grubsza. Gdy przy chodzi do perspektywy, szki cują proste formy, zawierające w sobie meble, dodając, jeśli trzeba, inne rysy, opisujące nieregularności bryły lub waż ne szczegóły. Posługując się tymi podstawowymi schem ata mi, można zawrzeć w rysunku wszystkie elem enty pokoju. Potem wystarczy tylko poko lorować rysunek. Umiejętność przedstaw iania perspektyw y pom aga uniknąć pomyłek w konstrukcji.
Podpodziały rozciągamy aż do znikającego punktu. Przecięcia powstałych linii z przekątną pochyłości wyznaczają wysokości stopni.
Elementy wnętrz Każdy obiekt, cho ćby naj mniejszy, d a się przedsta wić w perspektywie. Je d nak gdy rysuje się czy m a luje wnętrze, perspektyw a powinna dotyczyć tylko większych bryt, które bu dują i określają przestrzeń. Potem pozostałe, m niejsze obiekty m ożna d odaw ać intuicyjnie, nie w ykonując obliczeń geom etrycznych,
Meble rysuje się w perspektywie, pomagając sobie odpowiedniej wielkości „pudełkami".
\
j
Wnętrza w perspektywie (II)
RYSUNEK W PERSPEKTYWIE
WNĘTRZA W PERSPEKTYWIE (II) C h c ąc „um eblow ać” przestrzeń w perspektyw ie, ponow nie stosujem y zasady perspektyw y równoległej i ukośnej. Nie jest to trudniejsze niż podział głębi przestrzennej. K onstrukcja w nętrza w p erspektyw ie m oże być pierw szym krokiem w kierunku d o p racow anego obrazu, opartego n a różnorodnych k ry teriach kom pozycyjnych.
Pokój w perspektywie równoległej Pokój można porów nać do pudełka, widzianego od we wnątrz, które może zawierać przeróżne obiekty. Przy ryso waniu pokoju w perspektywie równoległej pierwszym kro kiem jest zaznaczenie pudeł ka, najczęściej graniastosłupa prawidłowego prostokątnego, którego podstaw ą jest prosto kąt. Znikający punkt można um ieścić w geometrycznym środku kartki papieru. Następ nie rysuje się cztery znikające Wszystkie m eble ustawia się względem znikających linii.
Pokój w perspektywie równoległej zaczyna się rysować od sześcianu widzianego od wewnątrz, ze znikającym punktem pośrodku, do którego dążą znikające linie każdej ścianki.
linie, które wyznaczają podło gę, ściany i sufit. Tylną ścianę można zaznaczyć odręcznie,
obliczając w przybliżeniu głę bokość pudełka-pokoju. We wnątrz pudełka artysta może
Wielkości łatwo obliczyć, rzutując każdy element na znikający punkt.
części w perspektywie równoległej str. 86 ■Podział płaszczyzny na równe części w perspektywie ukośnej str. 88 ■ Wnętrza w perspektywie (I) str. 92
( Solowy obraz m oit) zawlmać wiolo nzczagólów,
narysować wszystkie elementy pokoju: drzwi, okna, obrazki na ścianach itd. Są to elementy płaskie, wyznaczane poprzez podział ścian pokoju. Obiekty bryłowate (krzesła, stoły, łóżko, fotele, półki, lampy itd.) zazna cza się, um ieszczając na pod łodze podstawę obiektu w per spektywie (kwadrat w perspek tywie, mniej więcej tej wielkości co obiekt). Trzeba tylko pamię tać, że wszystkie linie równole gle do poziomych dążą do tego samego, centralnego znikające go punktu, natomiast linie pio nowe są coraz mniejsze w mia rę oddalania. Jeśli chcemy nary sować np. lampę u sufitu, przed łużamy jej położenie na podło gę, aby ułatwić sobie obliczenia wielkości, i dopiero potem rysu jemy ją wiszącą we właściwym położeniu.
Pokój w perspektywie ukośnej Rysując wnętrze w perspek | tywie ukośnej, zaznaczam y to samo pudełko co poprzednio, ale z dwoma znikającymi punk tami. Potem możemy dodać wszystkie elementy: płaskie obiekty winny być zgodne z tymi samymi regułam i per- , spektywy, co ściany czy płasz- I czyzny, na których się znajdu- i ją. Natomiast obiekty bryłowa te należy umieścić w przestrze ni względem dwóch znikają cych punktów. Jeśli we wnętrzu m ają się ' znaleźć postacie, trzeba je tyl- i ko odpowiednio um ieścić, za- I chowując proporcje ich wzro- 1 stu. Zaczynając od jednej po staci, można znaleźć proporcje i pozostałych, rysując znikające linie pierwszej z punktów ta- | kich, jak czubek głowy, szyja, talia, kolana czy stopy. Na tych j znikających liniach można na rysow ać pozostałe postacie, | o odpowiednio mniejszym . wzroście. Jest to możliwe tylko | wtedy, gdy postacie stoją w rządku na tej samej, idealnej płaszczyźnie; w innym przy padku trzeba obliczać zmiany wysokości, biorąc za punki oci i niosionia wielkość otaczają-
ovoh obiektów.
Otwarty prostopadłościan w perspektywie ukośnej pozwala przedstawić w niej wnętrze.
Wnętrze jako temat malarski
pracach. Ich kompozycje były dokładnie przemyślane, tak aby mnóstwo różnych przed W nętrza domów, kościołów, miotów i ludzi, umieszczonych pałaców, pełne przedmiotów w ograniczonej przestrzeni, i ludzi, zaw sze były głównym tworzyło harmonijną całość. motywem malarskim. Małe, Wybór przedmiotów ze wzglę przytulne pokoiki na mistrzow du na ich wielkość, kształt i koskich obrazach siedem nasto , lor, oświetlenie sceny, równo w iecznych malarzy holender w aga linii rysunku... oto mię skich. W spaniałe hole, świąty dzy innymi czynniki uzupełnia nie i pałace, ze scenami z życia jące perspektyw ę, dzięki cze dworskiego, typowe dla okremu powstały jedne z najbar su baroku. M ieszczańska in dziej zapadających w pam ięć tymność impresjonizmu itd. - I obrazów w historii sztuki. wszystkie te tematy wymagają i znajomości perspektywy, gdyż I zaw ierają elementy, których I bez zastosowania zasad per spektywicznych nie d a się na- I rysować. Ale perspektyw a to tylko fragment metody kompo- | zycyjnej, stosowanej w tych
Siatki dla projektantów wnętrz Projektanci wnętrz często używają papieru z liniami perspekty wy, aby m óc „umeblować" dowolne w nętrze bez obliczania per spektywy każdego obiektu. G ęsta siatka perspektywy równole głej p o zw ala bardzo dokładnie ustalić odległości i w ym iary m ebli, co jest konieczne, aby wiernie przedstaw ić projekt w nę trza.
Siatki pozwalają dokładnie odwzorować wnętrze boz konieczności dokonywania obi Irnul