Alexa Riley Tłumaczenie: trinity26, a_kasha RIDING RED Korekta: szpiletti 2 Poniższe tłumaczenie w całości należy do autorki jako jej prawa autorskie ...
5 downloads
20 Views
466KB Size
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
Poniższe tłumaczenie w całości należy do autorki jako jej prawa autorskie i stanowi materiał marketingowy służący promocji autorki w naszym kraju. Ponadto, tłumaczenie nie służy uzyskiwaniu korzyści majątkowych, a co za tym idzie, każda osoba wykorzystująca tłumaczenie w celach inne niż marketingowe, łamie prawo.
OBOWIĄZUJE ABSOLUTNY ZAKAZ ROZPOWSZECHNIANIA TEGO TŁUMACZENIA!!!!!
2
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
RUBY - Nie możemy tego serwować! – powiedziałam, patrząc na ciasteczka w kształcie małych penisów, starając się przekonać samą siebie, że to sen. Jest 5:30 rano, nie wypiłam jeszcze kawy, więc może mój mózg szwankuje. Skanowałam tacę, mając nadzieję, że się mylę. Nie. To zdecydowanie małe fiuty. - Dlaczego nie? - Gwen podnosi jedno ciasteczko i odgryza główkę, zamiast lizać. Nie mam penisa, ale mogę wyobrazić sobie, że to naprawdę musi boleć. - Smakują przepysznie. Dodałabym przyprawę dyniową. Suki lubią przyprawę dyniową. - Kiwnęła głową, jakby to był fakt, że suki lubią przyprawę dyniową. Kończąc ciasteczko, jęczy, co daje nowe znaczenie „połykaniu” tu w Red's Goodie Basket. - Suki też lubią odgryzać główki fiutów? Gwen chrząka, opuszczając wzrok na ciasteczka. - Nie wyglądają jak fiuty, tylko jak kij od miotły. – Ale gdy broni siebie, przechyla głowę i przygląda się. - Włos łonowy. – Wskazuje na to, co jej zdaniem było włoskami miotły, potem przesuwa palcem po tym co powinno być kijem. – Fiut.
3
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
Przygryza wargę i mogę założyć się, że teraz próbuje znaleźć sposób, by dowieść, że to ja się mylę. - Gwen. Jeśli to jest wkurzający kij od miotły, dlaczego ma wytrysk? - Reszta ciasteczek ma biały lukier, stąd wygląda to jak wytrysk. - Za pomocą magii coś z tego wypływa. To jest kij od miotły, czarownico - mówi to tak poważnie, że nie jestem pewna czy próbuje przekonać siebie czy mnie. - Tak, racja coś stamtąd wypływa. Nagle
obie
wybuchamy
śmiechem.
Powinnam
czuć
się
sfrustrowana, ale śmiejąc się czuję się dobrze. To jest coś co robiłam ostatnio rzadko, ale teraz cieszę się z tej głupiej sytuacji. Gdy śmiech gaśnie, na jej twarzy maluje się zmartwienie. - Wszystko w porządku. - Staram się ją uspokoić. Od kiedy otworzyłam piekarnię, jakiś tydzień temu, jestem pewna, że myśli, iż mogę ją zwolnić. Coś czego nie wie, to to, że jest jedyną osobą, która nadaje się do tej pracy. Z jakiegoś powodu miałam trudny okres, gdy przeprowadziłam się do miasteczka Gray Ridge w Kolorado. Otworzyłam to dla turystów, gdyby nie oni nie otworzyłabym żadnego interesu. Na moje szczęście miasteczko leży w pobliżu Parku Narodowego, który utrzymuje to miejsce. Po prostu nie jestem pewna, jak
4
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
długo to potrwa, ponieważ gdy spadnie śnieg, przykrywając linie gór, to spowolni przyjazdy turystów. Powiedziano mi, że gdy spadnie pierwszy śnieg, niektóre z dróg zostaną zamknięte. Może wtedy ludzie, którzy tu mieszkają, zaczną do mnie przychodzić. W przeciwnym wypadku będzie ciężko i będę musiała użyć oszczędności. Jednak z uwagi na to, że zbliżają się wielkimi krokami święta, mam nadzieję, że ludzie będą chcieli mieć na nie ciasta. Zbliża się koniec października i pomyślałam, że niektóre smakołyki będą pasować na Halloween. Kiedy wspomniałam o tym Gwen, podskoczyła chcąc zrobić je sama. Zawsze wydaje mi się, jakby chciała zostać tu jak najdłużej. Miałam stertę papierkowej roboty, więc dałam jej wolną rękę. Poszłam na górę, do mojego małego mieszkania nad piekarnią i zostawiłam ją samą. Tego ranka zobaczyłam jaki błąd popełniłam. Gdy ją zatrudniłam, wiedziałam, że nie ma żadnego doświadczenia, ale była chętna do nauki. Ilekroć coś robiłam, śledziła każdy mój ruch, wchłaniając wszelkie informacje. Byłam w szkole kulinarnej i w tej chwili byłam bardziej niż szczęśliwa, pokazując jej swoje małe tricki. Jest miło mieć kogoś z kim można dzielić swoje hobby, ale ma jeszcze długą drogę, zanim będzie mogła sama coś robić. - Dobra, nie musimy tego serwować. Co jeszcze zrobiłaś? Gwen pokazała więcej ciasteczek, stawiając tacę z ciastkami w kształcie dyni i z olbrzymim, czarnym napisem „Zjedz mnie”.
5
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
- Dlaczego „Zjedz mnie”? - pytam, patrząc na perfekcyjnie zrobione dynie. Doskonałe, poza napisem, oczywiście. - To jest podprogowe przesłanie komunikatu do klientów. - Kiwa głową tak, jakby występowała w reklamie i sprzedawała tajemnicę. Ludzie będą kupowali ciastka i zjadali je, będą gryźć bo ciasteczko im to powiedziało. - I coś jeszcze? – zapytałam, modląc się, byśmy miały coś, co będziemy mogły sprzedać. Teraz nie mam pewności czy chcę byśmy były zajęte. Muszę wymieszać jakieś użyteczne ciastka, a na Halloween podam to co zwykle. - Zrobiłam też kilka babeczek – powiedziała z widocznymi emocjami. Dwie sekundy później przychodzi z tacą, na której wszystkie babeczki były lukrowane na zielono, czarno, biało i pomarańczowo. Jedyny problem był w tym, iż każdy szczyt babeczki przypominał fiuty. - Co to jest? - Wskazuję na szczyt wyraźnie przypominający penisa. Nie, żebym miała doświadczenie z prawdziwym fiutem, ale mam konto na Tumblr. - To są palce. Czyż nie wyglądają przerażająco? - Mogę powiedzieć, że jest podekscytowana. Na jej twarzy gości ogromny uśmiech, a ja nie mogę się zmusić, aby sprawić, żeby to zniknęło. - Są świetne, Gwen. - Łapię jedną z tac, by postawić ją na półkę z przodu piekarni, zastanawiając się za czym mogę je schować. Mogłabym położyć je najniżej, ale będą na wysokości wzroku dzieci.
6
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
Chyba będę zmuszona umieścić je na samej górze i będę modlić się w duchu. To nie przysporzy mi przyjaciół wśród mieszkańców, którzy i tak mnie unikają. Nie byli zbyt szczęśliwi, że przejęłam piekarnię od miasta. To był jedyny powód dlaczego tak wiele osób widząc mnie, przechodzi na drugą stronę . Nie byłam w tym mieście zbyt długo, aby zdążyć kogoś skrzywdzić. Można by pomyśleć, że sądzą, że ją ukradłam. Widziałam ją wystawioną na sprzedaż online i złożyłam ofertę, a jeśli oni nie lubię nowych ludzi, może nie powinni wystawiać tego w internecie, tak by każdy to widział! W tej witrynie można było nawet zobaczyć wszystkie dokumenty ostatniego właściciela, wyjaśniające, że jedynym powodem dla którego to sprzedają, jest to, że właściciel zmarł a jego rodzina nie może tego uruchomić. Ponadto firma nie była już tak dynamicznie rozwijająca się jak kiedyś. Gdy zobaczyłam to miejsce wiedziałam, że będzie mi odpowiadać, i mogłam pozostawić niemiłe wspomnienia za sobą. Po tym jak moja babcia zmarła, zostałam sama jak palec. Wychowywała mnie od momentu, gdy moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym, kiedy miałam pięć lat. Po liceum poszłam na studia, by otrzymać stopień naukowy z biznesu, ale nie potrafiłam tam zostać. Byłam szczęśliwa tylko wtedy, gdy szłam do babci, a ona piekła. To wtedy zorientowałam się, że moje życie oprę na pieczeniu, ponieważ
7
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
tylko to mnie uszczęśliwiało. Babcia popchnęła mnie do szkoły kulinarnej, ale niedługo po skończeniu nauki straciłam babcię. Po sprzedaży domu, wiedziałam, że chcę otworzyć piekarnię i szukałam odpowiedniego miejsca. Kiedy natknęłam się na tę małą piekarnię w tym miasteczku, coś mnie tu przyciągało, a kiedy weszłam tu po raz pierwszy, wiedziałam, że to jest to miejsce. Czułam się jakbym tu należała. To było prawie tak, jakby piekarnia czekała na mnie, jakby mój los na mnie tu czekał. Umieściłam tacę na miejscu i zaczęłam parzyć kawę, podczas gdy zakładałam oszklone szafki. Może jestem zbyt twarda dla siebie. Nie byłam tu długo. Gwen poszła za mną i widzę jak podeszła do tac w witrynie sklepu, przekładając wszytko. Cholera. Może gdybym wysłała ją po coś, mogłabym wyrzucić wszystko, bądź zasypać czymś tę wystawę, gdy jej nie będzie. Powiedziałabym jej, że poszły w mgnieniu oka, ale zapewne zechciałaby zrobić ich więcej. Podwójna cholera. Kończąc nasz żałosny poranek, podchodzę do wystawy sklepowej i przenoszę parę rzeczy. Zmieniam kartkę z zamknięte na otwarte i otwieram drzwi. Stanęłam za ladą i patrzę jak ludzie krzątają się przed piekarnią, idąc do własnych sklepów. Pare osób, których wcześniej nie widziałam, weszło na kawę i oglądają ciasteczka świąteczne – również „kij od miotły”. W razie co jest jeszcze jedno wyjście dla tych ciasteczek. Jeśli się nie sprzedadzą, wezmę
8
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
je do domu i przystroję nimi krzaczki przed domkiem, jak zawsze to robię. Może nikt nie zauważy, że wyglądają jak małe fiuty. - Myślę, że jak tylko będę miała chwilę wolnego, skoczę do sklepu i kupię coś do dekoracji. Pokażę, że również świętujemy. - Staram się wyglądać na podekscytowaną, ale Gwen tylko prycha. Czasami mam ochotę ją zabić. Ona pożera duże ilości towaru, ale nie jestem pewna gdzie jej małe ciało to mieści. Mi wszystko idzie w biodra i tyłek. - Gwen, urodziłaś i wychowałaś się tutaj? – pytam, znając już odpowiedź. Słyszałam jak mówiła o swoim bracie. Mieszka z nim i ciągle narzeka, że nie pozwala jej nic robić. A ta praca jest jej aktem buntu. Po obejrzeniu jej dzisiejszych wypieków, zastanawiam się czy przypadkiem nie jest seksualnie stłumiona. Nie chcę jej oceniać. Jestem dwudziestoczteroletnią dziewicą, a Gwen jest młodsza tylko o trzy lata. Nie jestem jedyną, której brakuje fiuta. - Tak, urodzona i wychowana - mówi, odwracając się i opierając biodrem o ladę. - Czy każdy tu mieszkający, urodził się i wychował tutaj? Miasteczko wydaje się zamknięte i nikt się nie wbije do ich środowiska. Tak jak jakieś kluby, w których przechodzi się rytuał, by do nich wejść. Codziennie trzymam kciuki: może ludzie jeszcze nie wiedzą, że piekarnia jest otwarta, ale na pewno każdy wie tu o wszystkim. Wzrusza ramionami i stara się ostrożnie dobrać słowa. - Większość z nich pochodzi stąd, ale Alf… To znaczy mój brat lubi witać wędrowców od czasu do czasu.
9
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
- Nie są w stosunku do mnie zbyt serdeczni – mamroczę, nie chcę obrazić jej brata. Dlaczego witanie ludzi miałoby być jego pracą? Nikt mnie nawet nie przywitał, a jeśli on jest pewnego rodzaju delegacją powitalną, to wykonuje to do dupy. Jestem tu od trzech tygodni i nadal nie wiem jak on wygląda. - Czasami to trochę trwa. - Opiera się troszkę bliżej mnie i słyszę jak mnie obwąchuje. - Czy ty mnie właśnie obwąchałaś? - Łapię się za koszulkę i obwąchuję siebie. Może śmierdzę, ale wszystko co czuje to cukier. Nieważne ile razy dziennie wezmę prysznic, to myślę że cukier zakorzenił się we mnie od kiedy piekłam ciasta. - Nie - mówi nabierając dystansu do mnie, tak jakby to było szalone pytanie. - Lubisz tu pracować, Gwen? - Kocham tu pracować! Nie zamierzasz chyba wyrzucić mnie, bo cię powąchałam? Mogę udekorować sklep jeśli chcesz. Halloween jest za parę dni i mogę zrobić to teraz. Albo coś upiekę? Wiem, że nienawidzisz ich, mogę zrobić je na nowo. Tylko pokaż mi jakie ci się spodobają. Proszę nie możesz mnie zwolnić. Nikt inny mnie nie zatrudni. Mój brat nie pozwoli im i… i… - Gwen uspokój się - mówię, zatrzymując ją, zanim na dobre się rozkręci.- Nie zwolnię cię. I… to jest po prostu… Kilka sekund temu jak mówiłam o dekoracji, parsknęłaś. Nikt tu nie przychodzi i jeśli tak pozostanie, obie nie będziemy tu pracować.
10
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
- Och! - Wzdycha, jakby nic wielkiego się nie stało. - Przyjdą po. - Po? - Macham ręką, by zachęcić ją do skończenia zdania. Wacha się i rozgląda dookoła. - Po tym jak szeryf Wolfe przestanie straszyć ludzi. - Wypowiada słowa, jakby zostały wydobyte za pomocą tortur. Po tych słowach spojrzałam na zewnątrz, czy przypadkiem nie ma go tam, ponownie. Myślałam, że policjanci jeżdżą samochodami, jedzą pączki, ale ten łazi przez cały dzień w te i z powrotem, pomiędzy jedzeniem moich ciasteczek i piciem kawy. Zatrzymuje się przed piekarnią więcej niż raz dziennie, gapi się jakbym coś zrobiła, jakbym go obraziła. To była jego rodzinna piekarnia, zanim ją kupiłam, ale chciał ją sprzedać. Powiedzieli mi, że nie miał czasu, by ją otworzyć - rozumiałam to, był szeryfem. I w żaden sposób nie mogłam wyobrazić sobie go jako szefa piekarni. Byłby tylko dom-jedzenie-dom. Facet był kretynem. Seksownym, gigantycznym gnojkiem, który był moim głównym klientem, ale ledwo co otworzył do mnie usta. Najpierw myślałam, że może jest niemy, ale potem zobaczyłam jak rozmawia z ludźmi. Nawet słyszałam jak rozmawiał z Gwen, ale przy mnie zamiera, niepokoi się, czy coś. Jeśli nie może mnie znieść to dlaczego wciąż się tu kręci? Dlaczego sprzedał mi piekarnię? To nie jest tak, że złapałam go za wielką, owłosioną łapę i kazałam mu sprzedać. Właściwie to było na odwrót. Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj.
11
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
Kiedy przyjechałam, aby zobaczyć to miejsce, byłam tak podekscytowana. Widziałam to wszystko wcześniej, zdjęcia w internecie pokazały to czego potrzebowałam. To miejsce było nawet urządzone w moim ulubionym czerwonym kolorze. Wszystko co musiałam zrobić, to pomyśleć nad nazwą. Byłam tak podekscytowana, że zobaczę to osobiście, ale kiedy po raz pierwszy weszłam do środka, zobaczyłam go. Wyglądał jakby siedział przy mini stoliku, ale nie minęło dużo czasu, nim uświadomiłam sobie, że stół nie był mini. To on był taki ogromny. Stałam jak zahipnotyzowana, całe moje ciało płonęło. To było uczucie jakiego nigdy nie zaznałam, jak ciepły prysznic. Jego srebrne oczy zrobiły się wielkie, gdy mnie zobaczył. A potem obszedł stół i wyszedł z piekarni. Zanim wyszedł uderzy w drzwi i rzucił przez ramię. - Jest jej. - Skończył ze mną i z piekarnią. Przynajmniej tak mi się wydawało. Z jakiegoś powodu, to zabrało powietrze z moich płuc, bo poczułam się jakby mnie odrzucił. Nie powinnam się tak czuć. I nie był jedynym mężczyzną, który tak postąpił. Jestem niska, gruba i mam kręcone, rude włosy, które ledwo mogę kontrolować. Dlatego rodzice dali mi na imię Ruby. Znam to wszystko, ale gdy mnie zignorował, zabolało, a nie powinnam się tak czuć. Potem okazało się, że jest szeryfem. Czułam się tak, jakby przyszedł tutaj, by mnie nęcić sobą, a teraz dowiaduję się, że straszy ludzi, by tu nie zaglądali. O co chodzi? To jakiś program, czy coś? Sprzedaje piekarnię,
12
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
ona się rozkręca, kupuję ją za bezcen, a potem wszystko od nowa z kimś innym? Nawet nie mogę zgłosić tego, bo to szeryf. Może, gdy mnie zobaczył, stwierdził, że jestem łatwym celem. Następnym razem, gdy go spotkam powiem mu co o tym myślę. Naprawdę dam mu odpowiedni temat.
13
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
DOMINIC Przechodzę kilka kroków, zatrzymuję się po drugiej stronie ulicy Red Goodie Basket1. Krzywię się na znak, który właśnie zainstalowała. Nie mogła postarać się o coś bardziej płciowo dwuznacznego. Trzymam się ciemnego zaułka i patrzę jak Ruby wykłada ciasteczka na wystawę. Jej niesforne czerwone włosy odbijają blask latarni. Marzyłem wczorajszego wieczora, by mnie ujeżdżała, a ja wciągając jej słodki zapach, prowadziłbym ją po moim fiucie, a jej czerwone loki oplatałyby nas. - To jest… Odcinam się od ich rozmowy, widząc jakie ciasteczka wykładają, kształtem przypominały penisa – jakie miejsce ona otworzyła? Super, mówię do siebie, już nie mogę stracić więcej niż mam. I patrzę na nią, gdy idzie za ladę, rozmawiając z Gwen.
1
Czerwony Kosz Pyszności.
14
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
Na szczęście mój wzrok jest sto razy lepszy niż jej, więc kiedy patrzy w ciemną szybę, nie widzi mnie, ale ja wciąż widzę swoją partnerkę. Nawet słyszałem, kiedy ugryzła jedno z ciasteczek. Coraz bardziej jej potrzebuję i muszę coś wymyślić. Nie wiem jak długo jeszcze dam radę czekać. Miałem nadzieję, że przez jakiś czas dam radę trzymać wilka pod kontrolą, ale to nie wydaje się działać i mam coraz mniej czasu. Patrzę w niebo i słońce zaczyna wschodzić, ale czuję, że nadchodzi pełnia. To prawie czas. Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłem Ruby. To był dzień, w którym przyjechała zobaczyć piekarnię. Piekarnia była mojej ciotecznej babci Claire od ponad dwudziestu lat, ale sprzedanie jej było właściwym posunięciem. Gdy Ruby otworzyła drzwi, ciepły wiatr zawiał za nią, niosąc jej zapach. Wtedy wiedziałem, że znalazłem swoją partnerkę. Gray Ridge w Kolorado, jest małym, ale starym miastem. Przyzwyczailiśmy się być blisko Parku Narodowego, do którego przybywa przez cały rok wielu turystów, ale zwykle trzymają się zewnętrznej części miasta. Nigdy nie dostają szansy, aby się tu osiedlić. Szansę mają na to tylko zmiennokształtni. Moja rodzina wraz z wieloma innymi, żyje tu od pokoleń. Znam każdego, ktokolwiek tu mieszkał, a jeśli nie to wówczas wywracam wszystko do góry nogami, żeby dowiedzieć się kim są. Większość ludzi myśli, że jesteśmy po prostu zwartą społecznością, ale w rzeczywistości jesteśmy społecznością zmiennych, żyjących jak jedna wielka rodzina.
15
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
W dzień, w którym poczułem jej zapach, wiedziałem, że jest moja. Tak to u nas działa. Matka natura przyprowadza ci twoją jedyną, która będzie z tobą na wieki. Ojciec powiedział mi, że będę wiedział, gdy to poczuję. Wiedziałem, że będzie moja w sekundzie, gdy na nią spojrzałem. Miał cholerną rację. Mój wilk również wiedział od razu, że to ta jedyna. Usiadłem przy stole w piekarni z trzema prawnikami z mojej paczki, kiedy zauważyłem jej rude, kręcone włosy. To mój wilk zwrócił na nią uwagę. Zainteresowało mnie to, zanim jeszcze wiedziałem, że była tą jedyną, ale gdy drzwi się otworzyły, mój wilk oszalał, szarpał się chcąc się wydostać. To było coś czego nigdy nie czułem. Oczywiście, kiedy byłem młody, mój wilk starał się wyjść, aby powalczyć, ale nigdy nie zdarzyło się coś takiego. Po raz pierwszy czułem się, jakbym tracił kontrolę nad nim. Wiedziałem, że muszę się wydostać stamtąd, tak szybko jak tylko mogłem. Mój wilk chciał wyskoczyć, a byłem zbyt blisko niej. Pełnia miała nadejść za trzy tygodnie, a będąc blisko niej i nie móc się z nią kojarzyć, to byłby ból nie do zniesienia. Wystarczyło krótkie spotkanie, a mój żołądek skurczył się, ból w moim fiucie był paraliżujący. Czułem się, jakbym uderzył w coś całym ciałem, ale w tym samym czasie byłem cholernie napalony. To nie jest niezwykłe, by skojarzyć się z człowiekiem, ale na pewno jest to o wiele trudniejsze. Moja cioteczna babcia Claire była człowiekiem, ale z jakiegoś powodu, nigdy nie sądziłem, że moja kobieta również nim będzie. Wilczyca zrozumie kojarzenie i co się z nią dzieję, ale z nią może być to trudniejsze.
16
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
Człowiek może nie pojąć reakcji swojego ciała do kogoś, kogo nawet nie zna. Powiedziano mi, że ludzie czują to, lecz już nie tak mocno jak my. Uwolnienie nasienia w ludzkiej kobiecie, sprawi, że będzie łaknąć połączenia w parę, a jest to coś co może zostać zrobione podczas pełni. Tak naprawdę nie spodziewałem się, że poczuję się tak zaborczy i ochronny wobec kobiety, z którą zamieniłem dwa słowa. Ruby jest słabsza od naszego rodzaju i nie będzie w stanie ochronić się jak samica wilka. Przynajmniej nie do czasu aż jej nie przelecę i przejmie niektóre z moich cech zmiennego. Nigdy się w pełni nie zmieni, ale nie będzie już zupełnie człowiekiem. Nie, ona będzie częścią mnie, a to sprawia, że mój fiut twardnieje. Nie mogę znieść myśli o innym mężczyźnie patrzącym na nią, więc powiedziałem wszystkim mieszkańcom, aby trzymali się z dala, aż do godowego księżyca. Tak naprawdę, poszedłem od drzwi do drzwi grożąc śmiercią każdemu kto spojrzy na moją partnerkę. Może za bardzo mi to wyszło, bo nawet kobiety nie zbliżają się do piekarni. Niedługo – mówię sobie niedługo. Wychodzę z cienia, przechodzę na drugą stronę i wchodzę do piekarni.
Dźwięk
dzwonka
nad
drzwiami
przywołuje
Gwen,
uśmiechającą się promiennie. Ale moje oczy są skierowane na Ruby. Księżyc jest prawie w pełni i bolesna potrzeba partnerki oplata moje ciało. Ale jak powiedzieć komuś, kto nie jest zmiennym i kto nie wie nic o naszym świecie, co mu się w nim przydarzy?
17
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
Patrzy gniewnie na mnie i mój wilk rośnie w piersi, kochając wyzwanie. Chce ją zdominować, położyć ją i trzymać swoimi kłami, dopóki nie podporządkuje się. Moje pragnienie prze do przodu, ale trzymam je na wodzy. Nie mogę zrobić tego publicznie. - Kawę. - Patrzenie jak Ruby idzie do lady aż boli. Mały czerwony fartuch, który ma na sobie nie zakrywa jej krzywizn. Ma na sobie zrobioną na drutach sukienkę, która uwidacznia jej kształty, a to sprawia, że oblizuję usta. Zastanawiam się czy ma na sobie bieliznę. - Szeryfie Wolfe - wypowiada moje imię jakby była wściekła na mnie i może jest, ale jej ciało mówi coś innego. Czuję, że chce być blisko mnie, ale mimo wszystko oddala się ode mnie. Najprawdopodobniej nie zdaje sobie sprawy, że robi to, ale jej ciało wie, iż ona należy do wilka i do mnie. Podświadoma ochota zapewne wkurza ją. Pragnie mnie, ale nie rozumie dlaczego. Odwraca się i chwyta kubek, napełniając go ciepłą cieczą. Kiedy podaje mi to przez ladę, uważam, by jej nie dotknąć. Nie dotykam jej tylko dlatego, że nie wiem co się zdarzy. Nie mógłbym jej przelecieć, a to mogło by nas bardzo boleć. Mój wilk chciałby ją ugryźć, oznaczyć. Teraz. Może po prostu tylko jej posmakuję, poliżę jej słodką cipkę. Mój wilk warczy na myśl o jej smaku. Założę się, że będzie smakować tak słodko jak pachnie. W zmiennych mężczyznach jest najgorsze to, że twój chuj nie może stwardnieć, dopóki nie znajdziesz swojej partnerki. Twoje ciało posiada wszystkie te pragnienia, ale nic z tym nie możesz zrobić. Dlatego zmienni szukają swoich partnerów. Gdy ją znajdziesz, twój fiut robi się tak twardy, aż boli. Tylko wtedy jest jeszcze gorzej – nie możesz skończyć. Nie ważnie
18
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
ile razy będziesz gładził swojego kutasa i tak nie dojdziesz. Dopóki nie znajdziesz tej jedynej i nie uwolnisz w niej swojego nasienia. Możesz ubiegać się o nią od razu. Gdy to się stanie, parzysz się z nią jak długo wytrzymasz, potem masz spokój do następnej pełni, aż w końcu ten ból przeminie. Po księżycu krycia i zatwierdzeniu jej możesz pieprzyć się jak chcesz, ale prysznice i okłady z lodu, będą potrzebne. Słyszałem, że kobiety zmienne mogą pieprzyć się, kiedy chcą, jednak nie mogąc dojść, czyli mają tak samo źle. Choć trochę w to wątpię. - Powiedz mi, dlaczego straszysz wszystkich moich klientów? Słowa Ruby zwróciły moją uwagę, ale nie miałem odpowiedzi. Chciałbym powiedzieć jej, bo ona jest moja, ale nie mogę. Staram się wymyślić coś, ale mój wilk jest zbyt blisko powierzchni i wszystko o czym mogę myśleć to zatopienie swojego fiuta w jej ciasnej cipce. Nie mogę myśleć. - Nie rozmawiam z turystami. - Jest to półprawda, nie chciałem, aby się z nimi zadawała, to była jedyna rzecz o jakiej wtedy mogłem myśleć. Patrzy na mnie, a ja przysięgam na Boga, że mój fiut staje i zaczyna pulsować. Dlaczego jej zachowanie mnie podnieca? Zazwyczaj jestem opanowany, ale przy niej wszystko się burzy, a wilk chce wyjść. - Gwen powiedziała mi, że w pewnym momencie to zatrzymasz. Możesz powiedzieć mi, kiedy to nastąpi? - Kładzie dłoń na biodrze, podkreślając swoje kształty. Zaciskam mocno zęby, aż bolą. Chcę gryźć ją po wewnętrznej stronie ud, nikt nigdy nie widziałby śladów, ale i tak tego
19
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
pragnę. Ja bym o tym wiedział i widział za każdym razem, gdy będą ją pieprzył. Ruby oczyściła gardło, a ja przeniosłem wzrok z jej ciała na jej twarz. Unosi brew, jakby przyłapała mnie, ale mam to w dupie. Ona jest moja, tylko o tym jeszcze nie wie. To wtedy zdałem sobie sprawę, że czeka na odpowiedź. - W sobotę – warczę. To wtedy jest pełnia. Patrzy na mnie jakbym był szalony. - Tak więc w niedzielę, magicznie zachowanie mieszkańców się ustabilizuje i zaczną przychodzić do mojej piekarni? - Tak. - Ona sprawia, że skrzypię, zamiast mówić, ale tak to działa. Raz oznaczona jako partnerka, nigdy nie będzie chciała być daleko ode mnie, nie będzie chciała dotyku innych mężczyzn i wszyscy tylko po jej zapachu będą wiedzieć, że należy do mnie. Kiedy księżyc jest w pełni większość wyjeżdża na parę dni, po prostu nie są w stanie znieść hałasu krycia wszystkich oszalałych zwierząt. Nie nienawidzę tego, bo będąc szeryfem, nie mogę wyjechać. Nigdy więcej tego nie poczuję, ale mam partnerkę do zatwierdzenia, przy pierwszej pełni księżyca. - Jasne, cokolwiek powiesz, szeryfie Wolfe. Uwierzę w to, gdy zobaczę. - Odwraca się, aby pójść na tyły piekarni, odrzucając mnie, jak nic więcej niż irytującego klienta, ale staram się ją zatrzymać, zanim zniknie.
20
Alexa Riley RIDING RED
Tłumaczenie: trinity26, a_kasha Korekta: szpiletti
- Dominic. - Odwraca się i zamyka oczy. - Proszę mów do mnie Dominic. Widzę błysk w jej oczach, gdy kiwa głową. Mój wilk chce ją obwąchać, pieścić, ale muszę trzymać się. Ból krycia przejmuje nade mną kontrolę i nie mogę być koło niej zbyt długo. Spoglądam na Gwen, która stoi i się uśmiecha. - Gwen, powinnaś wiedzieć lepiej, że nie powinnaś wystawiać fiutów na sprzedaż. - Wiem, że to jej robota. Zachowuje się jak dziwak, ale jest daleka od tego i nie jestem pewien czy nie zrobiła ich specjalnie. Chichocze i mruga do mnie. - Dobrego dnia, Dominic.
21