INSTYTUT ARCHEOLOGII UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO
Marek Nowak
/¡O| ij/IO(o
DRUGI ETAP NEOLITYZACJI ZIEM POLSKICH
Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie
1000642325 000642325
Kraków 2009
Copyright by Marek Nowak and Księgarnia Akademicka sp. z o.o., Kraków 2009
: i
1030106
Pracę opiniowali do druku: prof. dr hab. Janusz K. Kozłowski dr hab. Andrzej Pelisiak, prof. UR
Spis treści 7 Od autora...... I. Wjstęp .................................................................................................... 9 LA. Sformułowanie problemu oraz jego znaczenie....................................................9 I.B. Przesłanki wyjściowe.......................................................................................11 I.G. Zasięg chronologiczny i terytorialny ................................................................28
Redakcja: Jadwiga Makowiec
I.}
Korekta: Izabela Zamorska
II. Pierwszy etap neolityzacji strefy bałkańskiej i środkowoeuropejskiej ............ 31 II.A. Bałkańskie początki................................................................... 33 RB. Wschodnia część Europy środkowej w dobie początków neolitu...................... 51 H.B.1. Perspektywa neolityczna .................................. 51 II.B.2. Perspektywa mezolityczna...................................................................66 i II.B.3. Debata na temat genezy neolitu środkowoeuropejskiego....................... 82
Projekt okładki: Jan Szczurek Skład, łamanie i opracowanie graficzne: Jan Szczurek Przygotowanie ilustracji: Urszula Bąk Elżbieta Pohorska-Itlej a/"'7Óu /
/^ Tłumaczenia angielskie:« Marta Kapera i5 •
, ‘o \
' ■' \ \ / , 51 ' j I
Z?/ Publikacja sfinansowana przez Instytut Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Wydział Historyczny Uniwersytetu Jagiellońskiego
ISBN 978-83-7188-156-5
III. Młodsze społeczności neolitu naddunajskiego na ziemiach polskich.............. 89 III.A. Chronologia i chorologia...............................................................................90 III.A.1. Okres starszy....................................................................................90 III.A.2. Okres środkowy i młodszy.............................................................. 129 III.A.3. Systemy obiegu informacji ceramicznej ...........................................148 III.B. Osadnictwo................................................................................................. 155 m.B.1. Wprowadzenie: stabilność vs mobilność...........................................155 m.B.2. Domostwa.......................................................................................159 m.B.3. Osady............................................................................................. 165 III.B.4. Zagrody i zróżnicowanie funkcjonalne w obrębie osad..................... 169 HI.B.5. „Fortyfikacje” ................................................................................. 171 HI.B.6. Sieć osadnicza................................................................................ 174 III.B.7. Podsumowanie ............................................................................... 179 III.C, Gospodarka żywnościowa ...........................................................................181 IRC. 1. Rośliny .......................................................................................... 181 III.C.2. Zwierzęta........................................................................................192 HI.D. Ingerencja w środowisko............................................................................. 204 IV. Późne społeczności zbieracko-łowieckie na ziemiach polskich......................211 IV.Ą. Chronologia i taksonomia............................................................................ 211 FV.B. Dezintegracja vr transformacja............................. :......................................249
KSIĘGARNIA AKADEMICKA ul. św. Anny 6, 31-008 Kraków tel./fax 431-27-43,422-10-33 w. 11-67
[email protected] www.akademiclca.pl •
V. RoSzwój chronologiczno-terytorialny wczesnej kultury pucharów lejkowatych na ziemiach polskich................................................................... 263 V.A. Kujawy........................................................................................................263 V.B. Ziemia Chełmińska...................................................................................... 285 V.C. Pojezierze Gostynińskie.................................. 298
V.D. Polska środkowa...................... 302 V.E. Wielkopolska...................................................... :......... ;................ 304 V.F. Pomorze............................. 308 V.G. Mazowsze ....................................................................................................317 V.H. Dolny Śląsk..................................................................................................318 V.l. Górny Śląsk.................................................................................................. 321 325 V.J. Małopolska................. V.K. Dynamika rozwojowa wczesnej KPL na ziemiach polskich............................344 VI. Atrybuty neolityczne w kulturze pucharów lejkowatych na ziemiach polskich 351 VI.A Osadnictwo..................................................................................................351 VI.A.1. Domostwa................................................. 351 VI.A.2. Zagrody......................................................................................... 369 VI.A.3. Osady ............................................................................................ 371 380 VI.A.4. Sieć osadnicza.................................................... VLB. Gospodarka żywnościowa........................................................................... 391 VI.B.1. Rośliny.......................................................................................... 392 VI.B.2. Zwierzęta....................................................................................... 399 VI.C. Ingerencja w środowisko............................................................................. 423 VI.D. Obrządek pogrzebowy ................................................................................ 451 VI.D.1. Uwarunkowania i problemy obrządku pogrzebowego społeczeństw archaicznych z perspektywy neolityzacji.................... 451 VI.D.2. Krótka charakterystyka obrządku pogrzebowego KPL na ziemiach polskich.......................................................................456 VI.D.3. Genetyczne uwarunkowania obrządku pogrzebowego KPL na ziemiach polskich.......................................................................466 VI.E. Ceramika naczyniowa .................................................................................489 VI.E.1. Ceramika naczyniowa w społeczeństwach archaicznych .................. 489 VI.E.1.a. Wprowadzenie .................................................................489 VI.E. 1.b. Etap pre-produkcyjny.......................................................492 VI.E.l.c. Etap produkcyjny............................................................. 495 VLE.I.d. Użytkowanie....................................................................507 VI.E.2. Ceramika wczesnej KPL na ziemiach polskich ..;............................ 508 VI.E.3. Geneza ceramiki KPL na ziemiach polskich..................................... 518 VI.E.3.a. Strefa niżowa......................................................................518 VI.E.3.b. Strefa wyżynna................................................................... 524 VLE.3.C. Podsumowanie ...................................................................525 VII. Wnioski: modelowe konstrukcje opisujące drugi etap neolityzacji ziem " polskich i ich falsyfikacja................................................................................ 533 Bibliografia ..............................................................................................................575 Summary..................................................................................................................691 Indeks rzeczowy...................................................................................................... 697 Indeks geograficzny........................................................................................ 705
Od autora Prehistoryk piszący studium o charakterze syntezy zaciąga ogromny dług wdzięcz ności wobec licznych badaczy, których dotychczasowe, szczegółowe i generalne opracowania dostarczyły danych, interpretacji, jak i - co nie bez znaczenia - inspi racji, bez których powstanie takiego studium byłoby niemożliwe. Wyrazy podzięko wania za trud włożony w badania, pośrednio lub bezpośrednio związane z podjętą w tym opracowaniu problematyką, należą się zatem setkom badaczy, czego wyra zem jest oczywiście również zestawienie bibliograficzne. Równie głębokie wyrazy podziękowania należą się mojej macierzystej jednost ce, Instytutowi Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, za zapewnienie znako mitych warunków do pracy i za pokrycie większości kosztów niniejszej publika cji. W szczególności, za wsparcie organizacyjne i pełną życzliwości cierpliwość, chciałbym podziękować Dyrektorowi Instytutu Archeologii UJ, prof. dr. hab. Krzysztofowi Ciałowiczowi, Wicedyrektorowi Instytutu Archeologii UJ i jednocześ nie Kierownikowi Zakładu Epoki Kamienia, prof. dr. hab. Pawłowi Valde-Nowakowi, jak również prof. dr. hab. Janowi Chochorowskiemu i prof. dr. hab. Bolesławowi Ginterowi, którzy pełnili w poprzednich kadencjach funkcje, odpowiednio, Dyrektora Instytutu i Kierownika Zakładu Epoki Kamienia. Władzom Wydziału Historycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, a w szczegól ności jego Dziekanowi, dr. hab. Andrzejowi Banachowi, prof. UJ, jestem winien słowa wdzięczności za dofinansowanie wydania publikacji. Na serdeczne podziękowanie zasługuje wielu moich kolegów, którzy swoimi wnikliwymi uwagami i komentarzami, zwróceniem uwagi na określone źródła bi bliograficzne, jak również udostępnieniem niepublikowanych jeszcze prac przyczy nili się do rozwikłania wielu niejasnych dla mnie aspektów podejmowanej proble matyki. Chciałbym w tym miejscu zwłaszcza wymienić: dr Aldonę Bieniek, mgr. Tomasza Chmielewskiego, doc. Vratislava Janaka, dr. hab. Tomasza Kalickiego, prof. UJK, dr hab. Marię Lityńską-Zając, dr hab. Małgorzatę Rybicką, prof. dr. hab. Pawła Vałde-Nowaka, mgr. Mirosława Zająca i prof. Marka Zvełebila. Na wyjąt kową wdzięczność zasługują autorzy recenzji wydawniczych: prof. dr hab. Janusz K. Kozłowski i dr hab. Andrzej Pelisiak, prof. UR. Ich niezwykle solidne podejście do tematu, daleko wykraczające poza formalne ramy opinii wydawniczej, wsparte
dyskusjami z autorem i sugestiami bez wątpienia pozwoliły znacznie ulepszyć me rytorycznie pierwotną wersję opracowania oraz nadać jej bardziej klarowny i przej rzysty układ. Rzecz jasna, wszyscy wymienieni powyżej badacze nie ponoszą odpowiedzial ności za pomyłki, usterki, niedociągnięcia i niejasności. Pozostają one wyłącznie winą piszącego te słowa, tym bardziej zresztą, iż nie wszystkie ich sugestie zostały uwzględnione. Chciałbym również gorąco podziękować mgr Urszuli Bąk i mgr Elżbiecie Pohorskiej-Kleji za ekspresowe wykonanie rysunków do niniejszej pracy oraz mgr Barbarze Chudzińskiej za pomoc w pozyskaniu szeregu pozycji bibliograficznych. Dr Marta Kapera w równie błyskawicznym tempie wykonała tłumaczenie streszcze nia, za co należą się jej wyrazy wdzięczności i szacunku. Niezwylde istotna dla napisania niniejszej pracy była dla mnie możliwość dotar cia do opracowań literaturowych, niedostępnych w Polsce, w bibliotekach Instytutów Archeologii Uniwersytetów1w Wiedniu i Sheffield, dzięld przyznaniu stypendiów na pobyt zagraniczny przez (nieistniejącą już) Fundację JANINEUM i Fundację na rzecz Nauki Polskiej (tzw. stypendium dla młodych doktorów). Nie muszę chyba uzasadniać, jak ważne, nie tylko dla powstania tej syntezy, ale i dla ogólnego rozwo ju naukowego mojej osoby było ich uzyskanie, stąd pragnę wyrazić w tym miejscu szczególnie serdeczne podziękowania dla obu instytucji. Napisanie tej książki zajęło mi znacznie więcej czasu, niż przypuszczałem. To, iż w ogóle została ukończona, w pierwszym rzędzie zawdzięczam pomocy mojej żony - Judyty. Nie dość, że mężnie znosi ona życie z kimś, kogo trudno oderwać od biurka i kogo całymi dniami,1tygodniami, miesiącami, itd. nie ma w domu, to jeszcze dodaje otuchy i udziela wsparcia. Krótkie, formalne podziękowanie nie jest w stanie oddać mojej wdzięczności za jej miłość, cierpliwość i wyrozumiałość. Nie mniejszej miłości, cierpliwości i wyrozumiałości doświadczyłem w trakcie pisania tej pracy ze strony naszych dzieci: Oli i Kubusia, za co także należą się im słowa wdzięczności.
I. Wstęp I.A. Sfprmułowanie problemu oraz jego znaczenie W dorzeczach Wisły i Odry, podobnie jak i na innych terytoriach Europy środkowej i częściowo północnej, pomiędzy połową V tysiąclecia BC a połową IV tysiąclecia BC, dokonały się złożone przemiany w zakresie gospodarki, osadnictwa, kultury materialnej, a także w sferze społecznej i ideologicznej. Wagi i znaczenia omawianych transformacji nie sposób przecenić, przede wszystkim z tego względu, iż wiąże się z nimi rozprzestrzenienie gospodarld rolno-hodowlanej na znacznym obszarze dzisiejszych ziem polskich. Chociaż proces ten był [powolny, to jednak oznaczał zdecydowaną zmianę w porównaniu z okre sem fiinkcjonowania pierwszych społeczności rolniczych, często nazywanych ogól nie i umownie naddunajsldmi (odnosząc się do wcześniejszego okresu i do realiów stricte środkowoeuropejskich, można je również nazywać wczesnoneolitycznymi). Ich aktywność osadnicza i ekonomiczna skupiała się bowiem w przeważającej mie rze w obrębie niewielkich terytorialnie enklaw, wyróżniających się przede wszyst kim wyjątkowo korzystnymi, z punktu widzenia gospodarki rolniczej, warunkami ekologicznymi. Pomimo dowodów wykorzystywania innych stref środowiskowych, zwłaszcza w późniejszych etapach rozwojowych wzmiankowanych społeczności, ta sweg;o rodzaju bariera ekologiczna najwyraźniej nie została jednak zasadniczo przełamana. Dokonały tego dopiero ugrupowania, których archeologicznym od zwierciedleniem jest kultura pucharów lejkowatych. Ich ekumenąbyły obszary bar dzo zróżnicowane z punktu widzenia przydatności rolniczej, od najsłabszych, aż po te najlepsze, wykorzystywane dotąd przez kultury i grupy „naddunajskie”. Innymi słowy, gospodarka rolno-hodowlana zaczęła być praktykowana w zróżnicowanych warunkach ekologicznych. Dzięld temu stała się ona istotnym elementem ekonomii populacji zasiedlających (w sposób względnie zwarty) wyraźną większość obszarów wschodniej części Europy środkowej. Z powyższymi transformacjami gospodarczymi współgrały transformacje osadnicze. Można stwierdzić, z niewielką tylko przesadą, iż w ciągu wspomnia nego tysiąca lat nastąpiło wypełnienie krajobrazu przez osadnictwo neolityczne, z czym wiąże się wzrost ilościowy pozostałości osadniczych. Ponadto należy się
10 domyślać, iż w okresie tym doszło do istotnych zmian w zakresie szeroko rozu mianych realiów społecznych i ideologicznych. Ich przesłanką są m.in. nowe spo soby traktowania zmarłych, pojawienie się idei megalitycznej, nowa „aranżacja” właściwie każdego poziomu osadnictwa oraz, w pewnej mierze, nowy stan kultury materialnej. Summa summarum, nie ma nic dziwnego w tym, iż kwestia przyczyn oraz cha rakteru przebiegu omawianych transformacji jest niezmiernie ważna. Nie pomniej szając bowiem znaczenia zjawisk, manifestujących się w źródłach archeologicznych w postaci kultury ceramiki wstęgowej rytej, kultury ceramiki wstęgowej kłutej oraz innych ugrupowań postwstęgowych, czy wreszcie w postaci tzw. cyklu lendzielsko-polgarskiego, wypada jednak podkreślić, że w istocie to nie one wyznaczają początek nowej epoki - neolitu - jeśli spojrzeć na to z perspektywy całości teryto rium dzisiejszych ziem polskich. To dopiero kultura pucharów lejkowatych objęła po raz pierwszy ich zdecydowaną większość, a co za tym idzie - to ona sygnalizu je kolejny, w ostatecznym rozrachunku może nawet ważniejszy, etap neolityzacji. Inaczej jeszcze rzecz ujmując, neolityzacja nie dokonała się w tej części Europy jednoetapowo. Pojawienie się kultury ceramiki wstęgowej rytej to tylko pierwszy jej epizod. Drugim takim epizodem (czy ostatnim?) był wspomniany, złożony proces przeobrażeń, którego archeologicznym refleksem w dorzeczach Wisły i Odry jest przede wszystkim kultura pucharów lejkowatych. Podstawowym celem niniejszego opracowania jest opisanie i przeanalizowanie adekwatnych danych, a następnie skonstruowanie na tej podstawie wiarygodnego scenariusza drugiego etapu neolityzacji ziem polskich. Oczywiście nie jest to idea pionierska. Od prawie stulecia kwestia ta, tak w skali środkowoeuropejskiej, jak i bar dziej regionalnej, była i jest przedmiotem żywego zainteresowania licznych badaczy neolitu europejskiego, ponieważ dotyczy kluczowego momentu rozwojowego tej epoki (ważniejsza bibliografia z ostatnich lat: Bogucki 1996; 1998; Czerniak 1994; Czerniak, Kośko 1993; Domańska 1995; Galiński 1991; Gebauer 1995; Jankowska, Wiślański 1991; Jennbert 1998; Keeley 1992; Klassen 2004; Kukawka 1997; Price 1996; Price et al. 1995; Rzepecki 2004; Sherratt 1990; Whittle 1996: 204-210; Zvelebil 1998; Zvelebil, Dolukhanov 1991). Jednakże, pomimo znacznej liczby bardziej ogólnych studiów oraz szczegółowych opracowań, poświęconych różnym aspektom drugiego etapu neolityzacji, nie można powiedzieć, aby obecnie panowała w tym zakresie względnie jednolita wykładnia. Sytuacja jest wręcz przeciwna; przy rost ilościowy danych i ich inteipretacji przyczynia się de facto do postępującego zróżnicowania poglądów. Nie rozwodząc się szerzej w tym miejscu nad przyczy nami tego stanu rzeczy, należy jedynie napomknąć o trudnościach, jakie sprawiają badania nad okresem znajdującym się „na styku” dwóch, a może nawet i trzech od miennych zjawisk archeologicznych (kulturowych?) - wszak, przynajmniej na nie których obszarach, także i mezolit musi być brany pod uwagę w omawianym kon tekście. Ponadto za istotny powód zróżnicowania poglądów należy uznać nadmierne uogólnianie wyników prac o wąskim zakresie terytorialnym lub materiałowym.
11 Reasumując, rysuje się, zdaniem piszącego te słowa, potrzeba ujęcia, w któ rym zostałaby uwzględniona rosnąca baza źródłowa, wyniki cząstkowych prac spe cjalistycznych, a także w którym podjęto by próbę ustosunkowania się do nowych opracowań syntetyczno-teoretycznych. Takie ujęcie powinno pozwolić na udziele nie w miarę wiarygodnej, spójnej odpowiedzi na pytanie o rodowody i trajektorie drugiego etapu neolityzacji na ziemiach polskich.
I.B. Przesłania wyjściowe Nietrudno zauważyć, iż piętą achillesową wszelkiego rodzaju rozważań na temat pochodzenia określonych zjawisk w prehistorii jest ograniczona możliwość pełne go zrozum ienia procesów kryjących się za uchwytną archeologicznie zmianą kultu ry materialnej; paradoksalnie być może dlatego właśnie pojawia się tale dużo prac w tej materii, zwłaszcza teoretycznych. Nie wynika to z niedoskonałości warsztato wych czy niedostatku imaginacji współczesnych prehistoryków; jest to skutek sy tuacji, w której do ich dyspozycji pozostają tylko i wyłącznie „martwe”, selektyw nie zachowane, materialne relikty aktywności minionych społeczeństw. Tak samo „martwe” pozostają dla nas zatem względnie łatwo dostrzegalne transformacje sfery materialnej. W istocie to właśnie stanowi - obok sygnalizowanych zjawisk natury praktycznej - główną przyczynę kontrowersji w odniesieniu do tak przecież grun townej zmiany kulturowej, jak drugi etap neolityzacji ziem polskich (oczywiście do tyczy to każdej neolityzacji, niezależnie od miejsca i czasu). Z tego względu należy się krótko zastanowić nad konsekwencjami obiektywnego zawężenia badań archeo logicznych do granic kultury materialnej. Jak powszechnie wiadomo, poprzez wyszukiwanie i zestawianie podobnych ar tefaktów, w wyniku stwierdzenia konsekwentnie powtarzającego się występowania bardziej lub mniej licznych ich zestawów, we względnie zwartym zasięgu prze strzennym i czasowym, wydziela się określone jednostki taksonomiczne (Childe 1929: V-VI). Najczęściej nazywane są one kulturami, jakkolwiek nie jest to poję cie powszechnie używane we wszystkich środowiskach, np. archeologia brytyjska posługuje się nim bardzo wstrzemięźliwie. Wydziela się także ich derywaty niż szego i wyższego rzędu (Minta-Tworzowska 1994: 116-122; Niewęgłowski 2002; Pałubicka, Tabaczyński 1986: 103-107). Warto dodać, iż częstokroć - w sferze de klaratywnej - definicje kultury archeologicznej obejmują nie tylko całość kultu ry materialnej, ale nawet kulturę duchową i społeczną (Minta-Tworzowska 2000: 187). Wyodrębniane są także takie zjawiska, jak: styl, tradycja kulturowa, przemysł (Dunnel 1978; Eerkens, Lipo 2007: 254-255; Minta-Tworzowska 1994: 122-128, 150). Ich rozumienie i interpretowanie nie zawsze jest jednoznaczne, analogicznie jak w odniesieniu do pojęcia kultury archeologicznej. W praktyce badawczej wszyst kie te terminy są dość często stosowane rutynowo, w sposób nieco bezrefleksyjny,
12 zresztą nierzadko wbrew intencjom czy deklaracjom. W efekcie w trakcie badań porównuje się nierzadko zjawiska w istocie nieporównywalne.! Generalnie rzecz ujmując, możliwe są dwa podejścia do kultur czy innych jed nostek taksonomicznych podziału kulturowego. Mogą one mniej lub bardziej bezpo średnio odzwierciedlać pewine, rzeczywiście funkcjonujące, fenomeny prehistorycz ne, przy czym - z naszego punktu widzenia - sytuacja optymalna to taka, w której były one w jakimś zakresie postrzegane także przez ówczesnych ludzi. Mogą one też być wyłącznie jednostkami taksonomicznymi, stworzonymi przez nowożytnych archeologów w celach klasyfikacyjnych, istniejącymi tylko w ich wyobraźni, a więc niemającymi żadnego odbicia w prehistorycznej rzeczywistości (Kuna 1995: 43-44; Minta-Tworzowslca 1994: 116; Tabaczyósld 2000a). Relatywnie łatwo dostrzec bariery, które utrudniają czy wręcz uniemożliwia ją rekonstrukcję prehistorycznej rzeczywistości, na podstawie zwartości czasowej i przestrzennej zabytków archeologicznych, nawet gdy jesteśmy zwolennikami rzekomo „bezpiecznego” podejścia kulturowo-historycznego. W związku z tym wątpli wości, czy większość funkcjonujących w archeologii jednostek to nie twory fikcyj ne, wydają się bardziej uzasadnione (Kuna 1995: 43-44). Po pierw sze wspomniane wyżej bariery mają charakter najzupełniej obiek tywny, tzn. wynikają z samych właściwości przedmiotów materialnych. Wystarczy choćby wspomnieć, iż każdy przedmiot może posiadać cechy intencjonalne i nieintencjonalne (Minta-Tworzowska 1994: 156), czy też cechy wynikające zarówno z funkcji utylitarnych, jak i nieutylitamych (Minta-Tworzowslca 1994:156,160-163; Thomas 1996a: 68). Te ostatnie nie tylko nie mają żadnego związku z podstawo wą funkcją, ale ich zachowaniem mogą rządzić probabilistyczne prawa przypad ku (dryftu) (Brown etal. 2005: 68; Eerkens 2000; Lyman, O ’Brien 2000); ewolucjonista powiedziałby, iż nie oddziałuje na nie naturalna selekcja (Eerkens, Lipo 2007:256; Leonard 2001:79). Zresztą dryft technologiczny (dywergencja) jest także istotnym mechanizmem powodującym zróżnicowanie wyrobów i cech najzupełniej intencjonalnych i utylitarnych. Losowe niedokładności w replikacji wzorców, po wstające zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa, akumulowane i transmitowa ne przez pokolenia, zwłaszcza w warunkach izolacji przestrzennej, czasowej, a tak że społecznej, prowadzą do zasadniczych przesunięć w technologii, nawet jeżeli ta replikacja jest z założenia mocno konserwatywna. Zatem mogą one być objaśnia ne bez odwoływania się do adaptacji środowiskowej, funkcji, transmisji kulturo wych, zmiany ukrytych znaczeń itp. (Minta-Tworzowska 1994: 168; Rindos 1984: 254, 258; Shennan 2000; Tomaszewski 2000: 53). „Martwy” inwentarz nie jest li teralnym odzwierciedleniem „żywego” także z powodu różnego czasu użytkowa nia przedmiotów materialnych, wchodzących w skład takiego inwentarza (Knapp 1992: 10-14; Lyman, O’Brien 2000; 2001; Neustupny 1996: 492-493, 505; Orton et al. 1993: 166; Smith 1992:; 30-31) i różnego stopnia ich fragmentacji (Orton et al. 1993: 169). Zdecydowanie najważniejszym czynnikiem w omawianej grupie barier interpretacyjnych jest jednali znaczeniowość kultury materialnej. Jakkolwiek stwier
dzenie to brzmi jak klasyczne credo postprocesualne (Hodder 1992: 12-14; 1995: 16; Thomas 1996a: 59), to w istocie rzeczy także ojcowie archeologii procesualnej, jalc Lbwis Binford czy David Clarke, zwracali już uwagę na wielowymiarowe sprzężenia zwrotne pomiędzy „swoimi” podsystemami (wg: Friman 1996: 145,147; Hodder 1995: 16-53; Renfrew, Bahn 2002:455-459; Sharer, Ashmore 2003: 80-81). Czymże innym była i jest również archeologia behawioralna, gdzie kultura mate rialna jest oddzielona, ale i zarazem powiązana z rzeczywistością procesami depozycyjnymi i sferą ludzkich zachowań (Schiffer 1976: 11-12; 1995; Watson 1995: 684-685; Łoźny 2000)? Prawdąjest natomiast, iż ścisłe, wzajemne współzależności wszystkich elementów ludzkiej egzystencji, a więc i kultury materialnej, w społecz nościach prehistorycznych lub „etnograficznych” są wyjątkowo silnie akcentowa ne w ostatnich latach (Barrett 2001: 148-162; Hodder 1992: 17-18, 21, 108-109, 153-175; ¡1995: 29-35, 123-126, 188-189; 1999: 83, 132-133, 200; 2001: 9; Mithen 1994;20Q1:106-108; Pałubicka, Tabaczyński 1986:138-154; Preucel, Hodder 1996: 300-307; ¡Tabaczyński 2000b; Thomas 1996a; 2004: 248), i to nie tylko przez postprocesualistów (Bintliff 1995: 32-33; Flannery, Marcus 1996: 352, 361; ICukawka 1997:28-29; Kukawka, Małecka-Kukawka 19911; Leonard 2001:68-69,72; Meskell 2004; Renfrew 2001: 127-138; Schiffer, Miller 1999)2. W każdym razie oznacza to, iż świat materialny kryje w sobie szereg pozamaterialnych znaczeń, mniej lub bar dziej wyraźnie czytelnych dla członków danej społeczności; wszystkie przedmioty są nimi przesycone w wielopoziomowych układach. Znaczenia posiadają przeważ nie charakter metaforyczny (Tilley 1999), który powstaje w celu zapełnienia luki istniejącej pomiędzy rzeczami czy wydarzeniami a słowami, które próbują je opisać i zinterpretować. Dzięki metaforom możliwe jest nadanie formy opisywaniu świata, co byłoby niemożliwe w języku literalnym (ibidem: 6-7, 10). Nie wszystkie zna czenia metaforyczne są dostępne świadomości ich użytkowników, co nie znaczy, że nie istnieją, ale że nie są skonstruowane dyskursywnie. Często uwidaczniają się one dopiero przy specjalnych okazjach, takich jak ceremonie, rytuały itp. (ibidem: 260, 264). Natomiast przekonanie, iż jednostka jest nieodłącznym elementem kul tury materialnej (Aheam 2001; Barrett 2001: 146; Doman 2002; Hodder 1995: 16, 119-126; Knapp, Van Dommelen 2008), tzn. jej tworzenie ma być w dużej mierze związane z aktywną, indywidualną działalnością człowieka, a nie z realizowaniem określonego, istniejącego już wzorca, ma wyłącznie postprocesualny charakter. Reasumując, kultura materialna nie jest tylko i wyłącznie swoistą bazą, na któ rej rozwijają się, powiązane sprzężeniami zwrotnymi i symbolicznie zakodowane, zachowania społeczne oraz ideologiczne. Kultura materialna wynika z całokształ tu owych czynników pozamaterialnych, ale też kształtuje je sama w sobie. Jest po
1 „Brak rozdzielczości myślenia normatywnego, dyrelctywalnego i światopoglądowego” (wg Buchowsld, Burszta). 2 Nie jest to oczywiście podejście powszechnie akceptowane; co ciekawe odmienne poglą dy prezentują nierzadko antropolodzy - np. Lewis 1997.
14
15
prostu aktywna, a nie pasywna (Hodder 1992: 12-15); jest swoistym, elastycznym łącznikiem pomiędzy poziomem mentalnym a materialnym (Thomas 1996a: 18). Mówiąc jeszcze inaczej, jest w stosunku do nich konstytutywna (Barrett 2001: 152; Thomas 1996a: 20, 71-74), co dobrze, jak sądzę, oddają następujące cytaty: Things create people as much as people make them. Things [...] have biographies, or life-phases, like persons (Tilley 1999: 76).
Z faktu, iż kultura materialna jest nośnikiem znaczeń, wynika, że pozostaje ona w większym lub mniejszym dysonansie do pozamaterialnej kultury ludzkiej. Znaczeniowość przesłania bezpośrednie związki pomiędzy umysłem a przedmiotem. Możliwe są zatem takie sytuacje, kiedy różne etapy rozwojowe kultury materialnej są wyrazem dokładnie tej samej, wspólnej, ukrytej struktury (Hodder 1995: 163, 190) i odwrotnie - dokładnie te same artefakty mogą zyskiwać kolejne znaczenia metafo ryczne wraz z upływem czasu i zmianą kontekstu (Tilley 1999:266). Zatem nie każda zmiana kultury materialnej była kulturowo znacząca, a identyczne nawet artefakty nie muszą być porównywalne, ponieważ odmienne jest ich znaczenie (Friman 1996: 146-147, 160-161; Hodder 1999: 175-179; Kośko 1981: 93; Minta-Tworzowska 1994: 132-133,146; Pałubicka, Tabaczyński 1986: 115-117; Thomas 1996a: 20-24). Po drugie niesłychanie istotnym czynnikiem, rzutującym na wiarygodność in terpretowania zachowanej kultury materialnej, jest uwikłanie stanu naszej wiedzy oraz sposobów jej uprawiania w konkretny, współczesny kontekst kulturowy (Barrett 1997: 122-123; Boggs 2004; Czerniak 1988: 55; Knapp 1992: 1-2; Kukawka 1997: 8-17,27; Madsen 1995; Mamzer 2004; Minta-Tworzowska 1994: 8; Ostoja-Zagórsld 2002:281; Schiffer 1976:4-9; 1995:23; Schiffer, Miller 1999:55-56; Thomas 2004; Van Gijn, Zvelebii 1997: 4; Zalewska 2005: 59, 68-69, 78-82, 167). Jerzy Topolski wyraża to zdaniem, iż każdy człowiek, a więc i prehistoryk, jest uwarunkowany swoją „przestrzenią ontologiczną” (wg Pałubicka, Tabaczyński 1986: 68,145,179). David Rindos ujmuje to natomiast następująco: Science always involves interaction between preconception and data (Rindos 1984: 191).
Jak można się spodziewać, niezwykle mocno akcentują tę zależność podejścia typu postmodernistycznego. Wyrażane są w nich m.in. przekonania, iż nasze inter pretacje to konstrukcje (uzależnione od ukształtowanej przez otoczenie osobowo ści badaczy, bardziej lub mniej faktograficznie uzasadnione oraz opierające się na konsensusie grona badaczy, wspartym na ich wzajemnie uznawanym autorytecie), a nie rekonstrukcje (Minta-Tworzowska 2000: 191; Ostoja-Zagórski 1995: 163-164; 2000), ergo zawsze istnieje inna interpretacja danego zjawiska. Z powyższego ma wynikać, iż w prehistorii zawsze, podobnie jak w całej nauce, istnieje czynnik intui cyjnie przyjęty a priori, wynikający właśnie z określonego kontekstu, który ukształ tował danego badacza (Neustupny 1998b: 31; Pałubicka, Tabaczyński 1986: 6064, 71, 73, 74-75, 99, 167). Archeolodzy używają zatem teorii, czy tego chcą czy nie (w tym drugim wypadku czynią to nieświadomie) (Hodder 1992: 6; 1995: 60;
Neustupny ,1971). W związku z tym wszystkie analizy archeologiczne mająbyć op arte na kategoriach do pewnego stopnia subiektywnych. Pochodną takiej sytuacji jest pogląd, iż nie da się na żadnym etapie badań archeologicznych wydzielić sfery czystych faktów (opisowej) i- sfery interpretacji (opartej m.in. na teorii i dotychcza sowej wiedzy) (Hodder 1999: 23, 29, 32, 33, 67). W. ujęciu postmodernistycznym opis faktów jest zatem już ich interpretacją (cykl hermeneutyczny) (Hodder 1999: 29-33,62; Madsen. 1995:15; Minta-Tworzowska 1994: 95; Preucel, Hodder 1996:3; Renfrew 1994: 9-10). Klasycznym przykładem wpływu aktualnego kontekstu kulturowego na odczyty wanie przeszłej kultury materialnej jest najbardziej pierwotna jej interpretacja, która miała na celu zidentyfikowanie etnosu kryjącego się za danąjednostką archeologicz ną. Takie podejście w prehistorii było mocno uwarunkowane realiami historycznopolitycznymi, w jakich przyszło się kształcić i działać XIX- i XX-wiecznym arche ologom. Do dzisiaj nie udało się całkowicie przezwyciężyć swoistego paradygmatu etnicznego; czynnik ten wciąż jest - świadomie lub nieświadomie - przywoływany, roztrząsany i omawiany, niekiedy w sposób przesadny (zob. Barford 1996)3. Z kolei klasyczną sytuacją oparcia analiz archeologicznych na mocno subiek tywnych, kontekstowych kategoriach jest konserwatywność dawno stworzonych, kulturowych schematów klasyfikacyjnych (Czerniak 2000; Madsen 1995: 14-21; Neustupny 1971). Jak wiadomo, większość kultur archeologicznych to jednostki wydzielone co najmniej kilkadziesiąt lat temu, w sytuacji zdecydowanie skromniej szego stanu badań, w dodatku z reguły w oparciu o wyselekcjonowaną grupę za bytków („skamieniałości przewodnie”), a nie na podstawie wyników analizy całej kultury materialnej, już wówczas znanej. Zatem niektóre jednostki taksonomiczne zostały wyodrębnione na bardzo wątłych - już wtedy - podstawach (Barford 1996: 53; Friman 1996: 150-160). Do tego niedoskonałego schematu dopasowuje się na siłę (kolokwialnie mówiąc) nowe dane. Konsekwencją jest często występująca nie możność jasnego określenia przynależności kulturowej znacznej części materiałów pozyskiwanych w trakcie wykopalisk (Barford 1996: 45). W związku z tym poja wia się dwudzielny obraz danej jednostki: jedna część jest swego rodzaju wzorcem, pozostała to swego rodzaju wariacje na temat tegoż wzorca (Mamzer 2004: 104). Oczywiście nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością tzn. trudno sądzić, aby twór cy tych rzekomo odbiegających od wzorca wariantów traktowali je jako niepełne 3 Z drugiej strony nie sposób również nie zauważyć, iż reakcja na paradygmat etniczny także przybrała formy przesadne. Chodzi nie tylko o nazbyt częste (oczywiście zdaniem piszące go te słowa) powtarzanie, skądinąd rzecz jasna słusznego, twierdzenia o braku bezpośredniego związku między archeologiczną kulturą materialną a strukturami etnicznymi oraz o nadmiernie emocjonalny ton dyskusji i krytyki (najzupełniej zbędny w polemikach naukowych), ale o szereg wysuwanych z tego wniosków, jak choćby pogląd o niewielkiej, czy wręcz żadnej, roli migracji ludnościowych w pradziejach (zob. Czebreszuk 2001: 29, t.d.l.) albo też wątpliwości co do po trzeby udoskonalania tradycyjnego warsztatu archeologicznego (Mamzer 2004: 49-50; Ostoja-Zagórski 2002:278).
16 lub wybrakowane; zresztą sama idea normy jest pomysłem wybitnie nowożytnym (Thomas 2004:225); Problematyczne samo w sobie jest tym bardziej rozpatrywanie zagadnień gospodarczych, osadniczych, społecznych czy ideologicznych w sztyw nych ramach ¡takich, wewnętrznie mocno zdywersyfikowanych, jednostek „mate rialnych”, wydzielonych np. sto lat temu na podstawie takiej czy innej ceramiki (Czerniak 2000: 80-82). ¡Powstaje wtedy wrażenie, iż były one bytami rzeczywisty mi, ilustrującymi konkretne ludy, plemiona, etnosy itp. Jednym słowem nabierają one mimochodem walorów historyczno-politycznych, mimo iż - teoretycznie - zda jemy sobie sprawę z fałszywości takich skojarzeń. W pewnym związku z omawianą kwestią pozostaje nadmierna specjalizacja w obrębie archeologii, powodująca, iż trudno jest badać szerszy kontekst czasowy i przestrzenny danych jednostek archeo logicznych i zjawisk prehistorycznych (Kuna 1995: 46). Utrwala to dotychczasowe schematy podziałów kulturowych i nie sprzyja generalnym przewartościowaniom na obszarze tego czy innego wycinka prehistorii. Nie jest to jedyny problem, jeśli chodzi o wydzielanie najrozmaitszych katego rii analitycznych. Niektóre spośród nich, uznane przez nas, za ważne, mogły prze cież nie mieć żadnego znaczenia w społecznościach pradziejowych (Barford 1996: 39; Ban-ett 1997: 124-125; Buko 1990: 222-229, 293-305; Czerniak, Kośko 1993: 95; Lyman, O’Brien 2000: 40; Meskell 2001: 187-188; Minta-Tworzowska 1994: 80; Neustupny 1998b: 27; Thomas 2004: 225-226, 234; Tomaszewski 2000: 52). Pojawia się zatem istotny problem do rozstrzygnięcia - jeśli wyróżniane przez ba daczy kategorie nie sąpochodną intencji wytwórców, to czy oparte na nich podziały taksonomiczne mogą być znaczące stylistycznie i/lub kulturowo? Po trzecie bariery ¡utrudniające rekonstruowanie przeszłości mają także cha rakter stricte archeologiczny. Chodzi głównie o to, iż zabytki „docierają” do czasów nowożytnych przekształcone jakościowo, ilościowo, chronologicznie i przestrzennie; w dodatku kolejna redukcja ich informatywności następuje na etapie pozyskiwania terenowego i opracowania gabinetowego (Buko 1990: 209-211, 235-244, 374-377, 474; Czerniak, Kośko 1980a: 251; Kobylińska, Kobyliński 1993; Neustupny 1996: 496,500, 504-505; Orton etal. 1993: 166; Schiffer 1976: 30-34; Tomaszewski 2000: 50). Zasadniczo nie wiemy, jaki jest stopień reprezentatywności danej grupy materia łów. Stosowne będzie przytoczenie w tym miejscu opinii Evzena Neustupnego (1996: 491; 1998a), iż pozornie ¡pewne, naukowe wskaźniki liczbowe, mające charakteryzo wać dany materiał, są niezwykle silnie zależne od parametrów kolejnych transforma cji, doprowadzających do ostatecznego stanu zbioru, z którym mamy do czynienia. Nasze poczynania mogą te wskaźniki jeszcze bardziej oddalić od rzeczywistości. Z krótkiego omówienia barier, stojących na drodze do wiarygodnego rekonstru owania i interpretowania danych archeologicznych, wynika z całą bezwzględnością, iż dosłownie na każdym kroku postępowania badawczego obecne są rozliczne zagro żenia, co powoduje, iż uzyskanie prawdziwego obrazu określonego zjawiska prehi storycznego jest ogromnie utrudnione. Ujęcia postmodernistyczne przedstawiają to w ten sposób, że skoro ńie istnieją odrębne sfery: opisowa (czystych faktów) oraz
17 interpretacyjna, albo, inaczej rzecz ujmując, niemożliwe jest rozdzielenie indukcji i dedukcji, to w ogóle nie jest realne odtworzenie rzeczywistego obrazu przeszłych społeczności (Mamzer 2004). Z ujęciem takim można jednak, jak się wydaje, podjąć pewną polemikę. Zasadniczo nie dotyczy ona jego podstaw merytorycznych. Nie należy mieć wąt pliwości co do realnego znaczenia wyartykułowanych powyżej niebezpieczeństw. Dotyczy ona natomiast pewnego nieporozumienia, czy może raczej niedoskonałości. językowych, odnoszących się do wzajemnych relacji sfery faktów i; interpretacji. Jak powiedziano, zgodnie z poglądami postmodernistycznymi, nie ma w archeologii sfe ry czystych fałdów i czystej interpretacji tychże fałdów. Są one zawsze, w mniejszym czy większym stopniu, obciążone naszymi świadomymi lub (częściej) nieświadomy mi interpretacjami. Jednakże w takiej sytuacji używanie terminu „fałd” jest po prostu mylące. Ńie mamy tu do czynienia z jakimikolwiek, nawet „nieczystymi”, fałdami. Są to interpretacje, czy może - w ujęciu lconstruldywistycznym - najbardziej praw dopodobne/oczywiste konstrukcje. Jednakże teza, że nic w archeologii, podobnie jak i w każdej innej dziedzinie nauki, nie jest pewne i literalnie na każdym etapie postę powania badawczego występują interpretacje, będące wyłącznie produktami aktu alnego kontekstu ontołogicznego badaczy, jest zbyt daleko idąca. Byłoby przecież absurdalnym stwierdzenie, że - przykładowo - prawo ciążenia narodziło się w kon tekście rozwoju zachodniej filozofii natury i fizyki. Niezależnie od tego gdzie i kiedy zostało cjno opisane, to fizyczne zjawisko tego rodzaju obiektywnie zawsze istniało, istnieje i będzie istnieć. Jest więc pewnym fałdem, którego skutków codziennie do świadczamy. Natomiast to, w jaki sposób zostało ono sformułowane i opisane, tzn. czy trafnie, mniej trafnie, czy zupełnie nietrafnie, i jakie przypisujemy mu znaczenie, to już właśnie kwestia interpretacji. Podcjbna sytuacja, w moim mniemaniu, ma miejsce w archeologii. Otóż z fałdu niewykonalności wiarygodnych rekonstrukcji społecznych, ekonomicznych, ideolo gicznych itp., na podstawie takich czy innych asocjacji selektywnie zachowanych za bytków, ńie wynika przecież, że takowe asocjacje obiektywnie nie egzystowały. Jeśli nie zostaiły one wydzielone z gruntu błędnie (co można przecież do pewnego stop nia sprawdzić, uwzględniając w postępowaniu badawczym m.in. powyższe zagroże nia), to są one jednak tworem realnym, faktycznie istniejącym, odzwierciedlającym przeszłą spójność czasową i przestrzenną (Olsen 2003; Shennan 2000: 822). Tezę, iż już samo porządkowanie na zasadzie podobieństwa jest samo w sobie założeniem (Mamzer 2004: 66, 96), trudno uznać za całkowicie prawdziwą. Działają tu wszak obiektywne przecież prawa statystyki. Jeśli dana konotacja przestrzenna, czasowa, czy związek pomiędzy określonymi artefaktami uporczywie powtarza się w znaczą cej liczbie przypadków, to nie jest możliwe, aby była ona przypadkowa. Pomimo iż dotyczy to sytuacji zachowanych selektywnie, mamy tu do czynienia ze szcząt kiem określonego, drożnego systemu przepływu informacji. Można używać zresztą różnych (terminów dla określenia tego zjawiska, np.: sfera interakcji (Caldwell wg Tabaczynski 2000c: 260), wspólnota komunikatywna (Parczewski 2000), wspólnota
18 interpretacyjna (Mamzer 2004:120-124), homologous lineages (Shennan 2000: 833), system obiegu informacji kulturowej (Czebreszuk 2001:15), system obiegu informa cji (Czerniak, Kośko 1993:98). Osobiście najbardziej odpowiada mi ten ostatni, jako maksymalnie neutralny znaczeniowo. Chociaż nie można ich uznać za całkowicie synonimiczne, biorąc pod uwagę intencje ich twórców, to zasadniczo sprowadzają się one wszystkie do tego, iż zarejestrowana spójność czasowa i przestrzenna od zwierciedla wspólnotę obiegu akceptowanej (podświadomie i/lub świadomie-w tym drugim przypadku może i narzucanej) informacji. Natura tego fenomenu jest dla nas ukryta; mogą się za nim kryć tysiące rozmaitych zjawisk i znaczeń, zróżnicowanej natury (zob. np. Czerniak 1988: 51-52). Takich wspólnot obiegu informacji było za zwyczaj bardzo dużo w interesującym nas czasie i przestrzeni, np. wspólnota obie gu motywu omamentacyjnego X, wspólnota obiegu kształtu naczynia A, wspólnota obiegu domostwa typu Y itp. Bynajmniej nie musiały pokrywać się one w stu pro centach co do zasięgu i czasu. Wynikałoby z tego, że poza układami, w których wy stępowały one łącznie (tworząc system obiegu informacji złożonej czy politetyczńy układ cech, jak chciałby D. Ciarkę - wg Tabaczyński, Pleszczyńska 1974: 17) pano wała z reguły - kolokwialnie mówiąc - gmatwanina, jeśli chodzi o liczbę kombinacji współwystępowania składników kultury materialnej (Barford 1996: 41-42). Znaczna część takich systemów jest dla nas nieuchwytna, ponieważ nie zachowały się żadne ich pozostałości, np. w typowych warunkach środkowoeuropejskich nie zachowują się przedmioty wykonane z surowców organicznych. Należy sądzić, że w gruncie rzeczy nie ma także decydującego znaczenia, czy system obiegu danej informacji był, czy też nie był dostrzegany przez daną społecz ność prehistoryczną. W tej drugiej sytuacji, wynikającej choćby z całkowicie natural nych, czasowych i przestrzennych ograniczeń ludzkiej percepcji (Hodder 1999: 70; Neustupny 1998b: 27), przecież defacto wciąż istniał, jako obiektywnie wyodrębnia jące się zjawisko, poza świadomością owej społeczności (np. kto z nas uświadamia sobie, że terytorium XX-wiecznej Polski tworzyłoby - przykładowo - kulturę samo chodów marki Syrena, Fiat 126p i Polonez?). Omawiany system mógł odzwiercied lać wiele zjawisk, niekoniecznie zróżnicowanie etniczno-kulturowe4. Wbrew stanowisku postmodemistów (bynajmniej nie tak powszechnego i en tuzjastycznie przyjmowanego, jak mogłoby się zdawać z ich wypowiedzi - Olsen 2003; Sokal, Bricmont 2004) należy zatem mówić o sferze czystych faktów. Jest 4 Nawiasem mówiąc, dość wymowne w omawianej materii sąnp. badania Williama Rathje w Tucson {The Garbage Project... - wg Łoźny 2000). Pokazały one, że to nie obserwacja żywej społeczności, rozmowy, wywiady itp. (które to metody wywołują reakcję badanego, tzn. deklara cje różnią się od rzeczywistości), ale właśnie metody archeologiczne, zastosowane do przypadko wej próby z populacji, dostarczyły danych, na podstawie których wyłonił się bardziej prawdziwy obraz badanej społeczności (oczywiście nie sposób jednak nie zauważyć, iż badacze mieli tu do dyspozycji całość kultury materialnej, w przeciwieństwie do realiów archeologii prehistorycznej). Po prostu pomiędzy tym, co ludzie robią, a tym, co mówią i co mają w świadomości, zachodzi nierzadko spora rozbieżność (Hodder 1999: 73-74).
19 to sfera bardzo wąska, ograniczona do danych określających bezwzględnie (w sen sie koordynatów geograficznych i czasu astronomicznego; nie oznacza to, oczywi ście, iż takimi miarami posługiwały się społeczności prehistoryczne) miejsce i czas występowania danych materiałów archeologicznych oraz ich ewentualne asocjacje z innym i materiałami tego rodzaju. Można je nazwać koordynatami przestrzennymi, czasowymi i archeologicznymi. Koordynaty takie istniały i istnieją niezależnie od tego, czy dostrzegane były zarówno przez przeszłe, jak i obecne społeczności, tale samo jak - odwołując się znowu do przywołanego wyżej przykładu - siła ciążenia istnieje niezależnie od tego, czy ludzie sobie z tego zdają sprawę, czy nie. Wszystko, co wykracza poza owe koordynaty, to już nasze interpretacje czy - inaczej rzecz uj mując - konstrukcje. Jak zatem postępować, stojąc wobec problemu wyjaśnienia przemian w archeo logicznej kulturze materialnej i innych zjawiskach prehistorycznych? Przystępując do jego rozwiązania, należy mieć nieustannie w pamięci, iż jednostki taksonomiczne z powodów uprzednio przedstawionych, mogły zostać wydzielone i opisane w spo sób całkowicie lub częściowo nieprawidłowy. Skoro tale, to pierw szym zadaniem, które archeolog powinien podjąć, jest rozstrzygnięcie kwestii, czy interesujące nas jednostki nie są właśnie takimi prehistorycznymi palimpsestami. Musimy dokonać oceny, na ile spełnione jest założenie spójności czasowej i przestrzennej powtarzal nego występowania materiałów, które zdradzająpodobieństwo fizyczne, stylistyczne i technologiczne. Bardzo istotne jest także przeanalizowanie stopnia reprezentatyw ności i - co za tym idzie - wiarygodności zespołów, na podstawie których wydzielo ne zostały istotne dla naszych rozważań zjawiska. Etap ten można po prostu nazwać falsyfikowaniem owych przestrzennych, czasowych i archeologicznych koordyna tów. Inaczej mówiąc, jest to oddzielenie realnie istniejących w prehistorii systemów obiegu informacji od systemów fikcyjnych, które pojawiły się tylko w wyniku zabie gów kategoryzacyjnych nowożytnych archeologów. Po stwierdzeniu, iż dane asocjacje archeologiczne są najprawdopodobniej praw dziwe, stoimy przed drugim zadaniem. Polega ono na dokonaniu zestawień i porów nań na poziomie zjawisk z zakresu kultury materialnej, w celu stwierdzenia stopnia podobieństwa lub wykrycia różnicy pomiędzy interesującymi nas elementami tychże zjawisk (w naszym przypadku: decydującymi dla przebiegu neolityzacji). Trzeba wy raźnie podkreślić, iż na tym etapie staramy się uniknąć wejścia w rozważania metamaterialne, choć w praktyce postulat ten będzie zapewne trudny do całkowitej realizacji. Kultura materialna jest wycinkiem kultury ludzkiej, a zatem musi zawierać w so bie, jak już powiedzieliśmy, mniej lub bardziej zaszyfrowane odzwierciedlenie rea liów, których była elementem składowym (Tabaczyński 2000c: 260). Ograniczenie się do sfery wyłącznie materialnej, tzn. zatrzymanie się na ww. drugim etapie po stępowania badawczego, oznaczałoby zaakceptowanie sytuacji, w której zdajemy sobie sprawę, że nasza wizja prehistorii jest mocno niekompletna i - przede wszyst kim - znacząco wypaczona, ale, pomimo to, nie podejmujemy żadnych działań ce lem jej ulepszenia. Pomimo braku obiektywnych narzędzi (Hodder 1995: 42-47,
20 53, 133-149; Madsen 1995: 15; Thomas 1996a: 59-60), pozwalających przetwo rzyć „martwą” kulturę materialną w „żywą” kulturę ludzką, musimy jednak podjąć (jako trzeci krok) próbę odpowiedzi na pytanie, jakie zjawiska mogą być ilustro wane przez dane systemy obiegu informacji oraz ich przemiany. Etap ten polega na nieco teoretycznym narzuceniu na dotychczas zgromadzone obserwacje całego szeregu konstnllccji (zarówno „gotowych”, jak i wygenerowanych przez nas), które uznamy za adekwatne w konkretnym kontekście, bazując na istniejących, teoretycz nych i praktycznych modelach przemian kultury materialnej i stosunków społecznoelconomiczno-ideologicznych, zaczerpniętych zarówno z badań nad prehistorią, jak i z innych dziedzin wiedzy. Efektem tej! procedury będzie zapewne sytuacja, w której uznamy, iż do naszych obseiwacji odnosić można więcej niż jedną konstrukcję, a niekiedy całkiem sporą ich liczbę. Musimy zatem wykonać kolejny, czw arty krok, którym będzie szacowanie prawdopodobieństwa takich wstępnie akceptowalnych konstrukcji. Ostatecznym wy nikiem będzie uznanie jednej ,z konstrukcji za najbardziej zbliżoną do prehistorycz nej rzeczywistości; inaczej jeszcze rzecz ujmując - za najbardziej prawdopodobną. Prehistorycy, jak się wydaje, niesłusznie obawiają się probabilistycznego formuło wania wniosków, podświadomie obawiając się zapewne posądzenia o nienaukowość czy relatywizm. Tymczasem z samej istoty danych archeologicznych wynika, iż nie możliwe jest, na poziomie syntezy prehistorycznej, udowodnienie czegokolwiek w prehistorii. Wystarczyć! musi możliwość stałego rozważania problemu i zbliżania się do prawdziwej odpowiedzi (Hodder 1992: 17-18, 21; 1995: 123-126). Nie jest to bynajmniej relatywizm! (Renfrew 1994: 3-4, 9); jest to po prostu podejście reali styczne, obecne zresztą w iwielu innych dziedzinach wiedzy. Innymi słowy, nigdy nie będziemy wiedzieli, któraiz konstrukcji jest prawdziwa, albo czy też może wszystkie są fałszywe (Eęrlcens, Lipo 2007: 264). Jedynym sposobem uzyskania takiej wiedzy byłoby przeniesienie się w czasie, choć nawet i w takim wypadku można by wysuwać niejakie wątpliwości, czy bylibyśmy w stanie zrozumieć to, co tam zastaliśmy. Jak oszacować stopień prawdopodobieństwa konstrukcji tłumaczących określo ne systemy obiegu informacji i ich przemiany? Należy posługiwać się w tym przy padku trzema swego rodzaju narzędziami. Nie są one zależne hierarchicznie, ale raczej współzależne. 1) Ujmując to słowami I. Hoddera - musimy zanurzyć się w danych kontekstualnych, tzn. uwzględniać wszelkie możliwe konteksty i perspektywy, a nie tylko jedną (Hodder 1992: 108-109, 153-175; 1999: 19). W tym postulacie mieszczą się zatem nakazy: - uwzględniania wszystkich możliwych danych istotnych dla danego problemu, jako połączonych i współzależnych od siebie, - uwzględniania i rozpatrywania danych na wszystkich możliwych poziomach: jednostkowo, lokalnie i globalnie, - poszukiwania korzeni, niekiedy nawet bardzo odległych iczasowo i przestrzen nie, danego zjawiska czy procesu (Thomas 1996a: 98),
21 -
odsłaniania obiektywnych, kontekstowych i archeologicznych uwarunkowań aktualnego stanu badań i interpretacji (Czerniak 2000: 84). 2) Musimy stworzyć w miarę spójny mechanizm falsyfikowania, odnoszący się zresztą do każdego poziomu i kierunku wnioskowania. Zapewne procesualista po wiedziałby w tym momencie, że takim mechanizmem jest testowanie, tzn. poddanie przewidywań, wynikających z danej teorii, konfrontacji z obserwacjami lub eks perymentami (Bell 1994; Hill 1994). Nie jest to zresztą specjalnie nowatorskie po dejście;' wszak taki z grubsza sposób postępowania postuluje Karl Popper w swej Logice 'odkrycia naukowego w celu rozróżnienia między teoriami naukowymi a nie naukowymi (wg Sokal, Bricmont 2004: 70). Niemniej jednak testowalność kon strukcji odnoszących się do prehistorii jest wielce problematyczna (nawet jeśli ubrać ją w wysoce naukowe słownictwo), zwłaszcza w kwestiach socjalnych czy symbo licznych (Hodder 1999: 21), ponieważ trudno jednoznacznie powiązać określone fakty archeologiczne z określonymi segmentami teorii. Poza tym okazać się może - używając w dalszym ciągu logiki Poppera - iż z danej teorii wynika nieskończe nie wiele przewidywań empirycznych. Z takimi samymi wątpliwościami spotykamy się w przypadku wnioskowania o naturze indukcyjnej. Znowu trudno jednoznacznie wskazać na wielopoziomowe nadbudowy każdego składnika danych archeologicz nych, niezbędne w konstruowaniu ogólnych modeli objaśniających. Akceptowalnym do.pewnego stopnia podejściem w omawianej materii wydaje się być postępowanie według syntetycznych scenariuszy wnioskowania (np. Schiffer 1976: 16, Fig. 2.1.). Podobnym w gruncie rzeczy programem jest tzw. archeologia logicystyczna (Gardin 1998; ¿001), gdzie m.in. tworzy się swego rodzaju łańcuch przyczynowo-skutkowy (na zasadzie: if... then...). Problem w tym, że podobnie jak i tzw. testowanie, rze czone łańcuchy - jakkolwiek przekonujące - są także wytworem dzisiejszego stanu wiedzy i metodologii naukowej. Być może więc problem falsyfikowania należało by ująć w sposób najprostszy - stwierdzenia nie mogą nazbyt odbiegać od danych (statements must be close to the data - Bell 1994: 19). W tym duchu wypowiada się T. Madsen (1995: 17-22), dla którego istotą archeologii jest minimalizowanie rozbieżności pomiędzy strukturą danych i strukturą koncepcji odnośnie przeszłości. Zatem nieustannie na uwadze należy mieć związek z faktami, tzn. stosować swego rodzaju* archeologiczną brzytwę Oclchama. 3) Musimy również pamiętać, iż nie można używać dwóch opisanych powyżej narzędzi badawczych z jakiegoś ściśle określonego, teoretycznego punktu widze nia. W prehistorii, podobnie jak w całej nauce, nie ma jedynie prawdziwego i słusz nego paradygmatu, przez pryzmat którego należałoby studiować przeszłość; jedna teoria nie może narzucać swoich aksjomatów, a zarazem wykluczać innych (Bintliff 1995; Madsen 1995: 14). Wynika to choćby z tego, że w przeszłości nie istniało jedno jedyne znaczenie danego artefaktu, symbolu itp. (Hodder 1999: 142-145). Jakkolwiek „guru” różnych teorii archeologicznych i ich zwolennicy zapewne żywo protestowaliby przeciw takiemu stwierdzeniu, to jednak teorie te oraz indukowane przez nie podejścia i programy badawcze są faktycznie komplementarne (Bintliff
22 1995: 32-33; Van Gijn, Zvelebil 1997: 3). Co ciekawe, w pewnym sensie przyznaje to do pewnego stopnia I. Hodder w jednej ze swych niedawnych prac (1999), wpro wadzając m.in. pojęcie archeologii postpostprocesualnej (Hodder 1999: 5)5. Opinie takie wyrażane są ostatnio także przez innych teoretyków i praktyków archeologii (Czebreszulc 2001: 21-22; Tabaczyński 2003; Thomas 2004: 235, 242; Zalewska 2005: 88-89). Rozliczne wątpliwości, które zostały wyartykułowane odnośnie wiarygodności dzisiejszych konstrukcji interpretacyjnych odległej przeszłości, odnoszą się bez wąt pienia nie tylko do jednostek archeologicznych typu: kultura, grupa, kompleks, ale także: do każdej innej spośród „naszych” kategorii służących do opisu prehistorii. Jedną z takich kategorii prehistorycznych jest „neolit”. Termin ten był dotąd sto sowany w niniejszym tekście dość swobodnie; wydawać by się przecież mogło, iż jego rozumienie nie wymaga szczegółowego roztrząsania. Nie jest to jednak, wbrew pozorom, kwestia oczywista (Czerniak 1994: 24-30; 1998). Ogromny przyrost iloś ciowy opracowań pośrednio i bezpośrednio dotykających tej materii (Bailey 2005; Bogucki 1999; ęilingiroglu 2005; Thomas 1999; 2003; Whittle 2003) paradoksal nie kwestię tę raczej komplikuje niż wyjaśnia. De facto termin ten jest używany w bardzo różnych znaczeniach, co rzutuje przecież bezpośrednio na sposób rozu mienia terminu „neołityzacja”; wszak neolityzacja to proces „stawania się” neoli tem. Niejednoznaczność terminu „neolit” może powodować z kolei niejednoznacz ność pojęcia „neolityzacja”. Zatem pożądane byłoby w miarę precyzyjne określenie, czym był neolit, skoro roztrząsamy problematykę jego początków. Zapewne nie będzie wielką przesadą, jeśli pojmowanie neolitu jako epoki, w której ludzkie społeczności charakteryzowały się jednoczesnym i konsekwen tnym posiadaniem takich atrybutów, jak: uprawa ziemi, hodowla zwierząt, cera mika, względnie stałe osadnictwo, przędzalnictwo, tkactwo oraz gładzone narzę dzia kamienne, określone zostanie mianem klasycznego. Tak rozumiany neolit to po prostu tzw. pakiet, składający się z kilkunastu współwystępujących elementów. Zazwyczaj z tym ujęciem wiąże się także milcząco akceptowana idea postępu, od niższych do wyższych form rozwoju. Neolit miałby być po prostu kolejną, „nieunik nioną” epoką w ekonomiczno-społeczno-ideologicznej transformacji rodzaju ludz kiego. Jak nakazuje szacowna tradycja childe’owska, w takim „klasycznym” stano wisku uznaje się uprawę ziemi i hodowlę zwierząt za zdecydowanie najważniejszy wyznacznik neolitu (Chiłde 1947: 15; Czerniak 1999). Pomimo krytyki (Czerniak 1998: 30; Thomas 1999: 13-17, 222-223) takiemu ujęciu hołduje do chwili obecnej zdecydowana większość archeologów „kontynentalnych”. Znajduje ono także zwo lenników wśród badaczy, których raczej nie można zaliczyć do tej tradycji. Pozwolę sobie zaprezentować dwa cytaty implikujące takie właśnie rozumienie neolitu: 5 Aczkolwiek on sam zapewne zdecydowanie nie zgodziłby się z taką interpretacją tego pojęcia; w innym miejscu wspomnianej pracy zdecydowanie dystansuje się od idei komplementamości (Hodder 1999: 12-13).
23 [...] the shift in the mode o f subsistence to agro-pastoral farming remains the only process which is relatively clearly defined, geographically widespread, and archaeologically detectab le to act as the key feature o f the Neolithic (Zvelebil, Lillie 2000: 59). “Primary Neolithic” refers to the pionier food-producing populations o f central Europe, while “Consequent Neolithic” designates the food-producing communities which continued the process o f adjustment to the central European environment [...] (Bogucki 1988:13).
Występują również poglądy (dość praktyczne, jeśli można tak to określić), któ re ujmują neolit przede wszystkim jako pewien „nowy” stan kultury materialnej. Najczęściej za taką „nowość”, decydującą o neolityczności danej jednostki, przyj muje się ceramikę, przy czym zdarzają się sytuacje, kiedy jest ona uznawana nie tylko za najważniejszy element pakietu neolitycznego, ale niemalże za jedyny wy znacznik neolitu. Można posłużyć się w tym miejscu następującym cytatem: [...] the Narva Culture was ‘Neolithic’ in the sense that it contained pottery, and some evidence for domestic crops and animals (Rimantiene 1998: 217).
Podejścia takie wywołują jednak pewne trudności. Bynajmniej nie wynikają one tylko z zaobserwowanego od dawna faktu, iż nierzadko - wbrew powyższym modelom - nie wszystkie elementy pakietu neolitycznego zawsze ze sobą współwystępowały {vide neolit preceramiczny, neolit leśny). Coraz bardziej podkreśla się bowiem, iż rzeczywiste znaczenie i sposób funkcjonowania atrybutów neoli tycznych były zróżnicowane (Prinke, Szmyt 1990: 64-65; Bailey 1997: 45; Madsen 1990: 31-32). Chodzi o sytuacje, w których np. udział pożywienia „udomowio nego” wcale nie był dominujący (wynosił - powiedzmy - 10%, 20% lub 30%), kiedy osadnictwo wcale nie było takie stałe, jak to pozornie wygląda, kiedy cera mika wykorzystywana była tylko sporadycznie itd. Co więcej, w pewnych ugru powaniach prehistorycznych, podobnie jak wśród wielu nowożytnych społeczno ści pierwotnych, zaobserwowano obecność jednego czy kilku takich elementów w stopniu wręcz znikomym, inicjalnym (np. rolnictwo w neolicie preceramicznym - Bar-Yosef 2002: 118-119). Sytuację komplikuje fakt, iż taicie przypadki zna ne są także z ugrupowań tradycyjnie określanych jako paleolityczne lub mezolityczne (np. Lepenski Vir - Borić, Dimitrijevic 2007; Franchti - Perles 2001:47-48; Ertebolle - Rowley-Conwy 1983; 1999). Oznacza to, iż pod tym samym terminem (neolit) kryją się de facto różne zjawi ska. Przykładowo, we wczesnym neolicie w Europie środkowej mamy do czynienia z kompletnym i obficie reprezentowanym pakietem, w przypadku niektórych od łamów kultury pucharów lejkowatych z pakietem, w którym niektóre składowe są skromnie reprezentowane, w przypadku wreszcie tzw. neolitu leśnego z jego prawie kompletnym brakiem, z wyjątkiem ceramiki. Jeżeli nawet uznamy, iż najważniejsza w neolicie była umiejętność uprawy roślin i hodowli zwierząt (co, skądinąd, jest po dejściem także dość wygodnym dla archeologa), to pojawia się pytanie, czy już tylko sama obecność pożywienia „udomowionego”, choćby ilościowo bardzo ograniczo na, jest wystarczającym argumentem? Czy może dopiero znaczący udział takiego
24
25
pożywienia w diecie wyznacza początek neolitu? Jeśli tale, to jaki udział uznać nale ży za wystarczająco istotny? Prawdę mówiąc, wyłania się w tym momencie następ ny problem: czy potrafimy, w miarę precyzyjnie, odtworzyć rzeczywisty jego udział w diecie ludów prehistorycznych? Można mieć w tej kwestii istotne wątpliwości. Badacze hołdujący podejściu postprocesualnemu twierdzą, że neolit to przede wszystkim nowe podejście mentalne do otaczającej rzeczywistości (i nierzeczywistości). Czyli neolityzacja to proces zmian, dokonujących się przede wszystkim w ludzkich umysłach. Dobrze oddają istotę sprawy następujące cytaty: Becoming Neolithic may have been much more a spiritual conversion than a matter o f changing diets (Whittle 1996: 8). The Neolithic way o f life in Europe was based above all on a set o f beliefs, values, and ideas, about the place o f people in the scheme o f things, about descent, origins, and time, and about relations between people (Whittle 1996: 355). i
Uprawa ziemi i hodowla zwierząt była wtórna, tzn. była właśnie skutkiem owych zmian, a nie odwrotnie (Bradley 1998: 19; Thomas 1999: 7-17). To samo odnosi się do pozostałych elementów pakietu neolitycznego. Wymienia się szereg opcji, na czym te zmiany miałyby polegać. Na przykład wskazuje się na istotne przeobrażenie mentalnych relacji na linii ezłowiek-natura. Neolit odpowiadałby stanowi, w którym człowiek wyraźnie wyodrębnił siebie (i swoją rzeczywistość), na poziomie mental nym, od świata (natury, czyli swego rodzaju świata dzikości, obcości (Hodder 1990; 1995: 241-244; Bradley 1998: 11-35). Chodzi tu także o zmiany w zakresie wzajem nych relacji międzyludzkich; wymienia się w tej materii bardzo różne czynniki, któ rych pojawienie się miałoby wyznaczać początek neolitu, jak: nowe struktury spo łeczne (np. Bogucki 1999: 192), wzrost zachowań prestiżowych (np. Hayden 1990; 1995a; 1995b; 1998), nowe ideologie (np. Renfrew 2001: 127-130, 138). Trudno jednak nie zauważyć, iż rozpoznawalność takich czy innych przemian mentalnych i ideologicznych, na podstawie zachowanych materiałów archeologicznych, budzi wielkie i często uzasadnione wątpliwości. Być może poszukiwanie bezwzględnej, jedynie słusznej definicji neolitu jest błędne z ząłożenia; w rzeczywistości było po prostu wiele różnych neolitów (Czerniak 1994; 28; 1998: 30; Płuciennik 1998; Thomas 1999: 17). Zatem na pew nych obszarach (neolit byłby reprezentowany na sposób dla nas klasyczny, tzn. jako „pakiet” z dominującym udziałem rolnictwa w pożywieniu (Czerniak 1994: 30); gdzie indziej - jako „pakiet” o różnym znaczeniu jego elementów, może nawet nie kompletny. Na innych z kolei terenach zmiana miała charakter inwentarzowy - pole gała na pojawieniu się wyłącznie np. ceramiki, „nowych” przemysłów kamiennych, „nowych” struktur architektonicznych itp. Na innych jeszcze terytoriach, jak np. na Wyspach Brytyjskich, najważniejszym wyznacznikiem neolitu były nowe for my obrządku pogrzebowego (Bradley 1998: 10, 19). Na jeszcze innych przemiany socjalne, mentalnościowe czy ideologiczne odgrywały główną rolę, tzn. one byty pierwsze i one wywołały pojawienie się wymienionych powyżej „nowości material
nych” (Bieliński 1999: 107). Same początki neolitu (neolitów) wyglądały w takim razie odmiennie na różnych terytoriach; dopiero w miarę upływu czasu pojawiał się wszędzie, w efekcie ostatecznym, kompletny „pakiet”, co jest przecież zrozumiałe - wszak żadne nowości nie są od razu powszechnie akceptowane, nawet i dzisiaj. Taicie podejście, rzecz jasna, nie ułatwia śledzenia procesów neolityzacji. Oznacza ono bowiem, iż nie było jednolitej neolityzacji. Na różnych terytoriach polegała ona bowieni na czym innym; rozmaite były jej trajektorie. Można się wreszcie także zastanawiać, czy w ogóle dyskutowanie na temat defi nicji neolitu nie ma przypadkiem charakteru czysto akademickiego. Przecież wspo mniane powyżej alternatywy są koncepcjami wydumanymi przez dzisiejszych prehistoryków. Tymczasem, być może, bardziej ważki jest problem, czy epoka, którą nazywamy neolitem i którą zdefiniowaliśmy w ten czy inny sposób, obiektywnie istniała jwprzeszłości, tzn. czy czymkolwiek różniła się od epok poprzednich w rze czywistości, a nie tylko w oczach dzisiejszych prehistoryków. Jeśli tak, to czy zmia ny owe były tylko „zewnętrzne”, czy też wiązały się także z powstaniem nowe go obrazu świata w ludzkich umysłach; a może było odwrotnie, tzn. nowy obraz rzeczywistości spowodował (wymusił) te zmiany. „Annalista” zapytałby zapewne, czy pojawiła się nowa, neolityczna mentalité, różna od mezolitycznej, względnie epipaleólitycznej ? Wchodzimy tu niestety na grząski grunt rozważań o obiektywnym, tzn. ¡śmieją cym nie tylko w imaginacji dzisiejszych badaczy przeszłości, występowaniu w dzie jach ludzkości długofalowych trendów („braudelowslcie” długie trwanie). Czy takie długofalowe trendy, a co za tym idzie np. epoki, są może tylko nowożytnym wy mysłem; a tak naprawdę składały się nań setki, tysiące, dziesiątki tysięcy indywi dualnych i/lub Idealnych epizodów, wydarzeń, milcrotrendów (Barrett 1997; Lewis 1997)? Poszukując odpowiedzi, warto w tym kontekście zwrócić uwagę na podno szoną już wzajemną współzależność i wzajemne wynikanie z siebie wszystkich ele mentów składowych ludzkiej egzystencji. Poglądy taicie akcentuje także ostatnia ge neracja „annalistów”, nieco wbrew klasycznemu podejściu, które na plan pierwszy bardziej zdecydowanie wysuwało „długie trwanie”. W ich świetle wydarzenia jed nostkowe i generalne (długofalowe struktury) są wzajemnie zależne (Knapp 1992: 7-8; Renfrew 2001: 125; zob. też Hodder 1999: 130, 142-145). A zatem z wydarzeń jednostkowych wynikają trendy długofalowe i vice versa. Oznacza to, że coś w ro dzaju generalnych trendów, prawideł, struktur i odpowiadającej im ludzkiej menta lité jednak istniało i istnieje, nawet jeśli tkwią one tylko w ludzkiej podświadomości (Kuna 1995: 46-49; Neustupnÿ 1998b: 28; Renfrew 2001: 125). W przeciwnym wy padku należałoby odrzucić tezę, iż człowiek jest kształtowany przez swoje generalne otoczenie kulturowe. Sprowadzałoby się to do tego, że każdy człowiek kształtował by wtedy sam siebie, co wydaje się absurdem (aczkolwiek z pewnością znaleźliby się obrońcy i takiego punktu widzenia, np. na bazie teorii memów - Palmer et al'. 2005). istocie rzeczy nawet postprocesualizm, z jego zdecydowanym uwypukla niem indywidualnych, jednostkowych wydarzeń, akceptuje jednak istnienie pewne
26 go bardziej generalnego czynnika. Jak inaczej można bowiem zinterpretować po jęcie struktur, do którego nieustannie nawiązują postprocesuałiści (Hodder 1995: 54-78, 96-102, 195; 1999: 132-133)? W ostatecznym rozrachunku zakotwiczone są one przecież w ludzkich umysłach. Koniecznie należy zaznaczyć, iż trendy długofalowe i generalne były charaktery styczne zwłaszcza dla tych obszarów, które pozostawały w obrębie głównego, zasad niczego, szerokoprzestrzennego obiegu informacji, tj. które były rządzone przez „czas świata”, czy też żyły „czasem świata”, jak to określa F. Braudel (1992: 6). Rzeczony szerokoprzestrzenny obieg informacji niekoniecznie dotyczył całokształtu bytowania w danej epoce. Mógł być związany tylko z niektórymi aspektami, być może spe cyficznymi, istotnymi jednak dla funkcjonowania danego układu. Niewykluczone, iż stosowne byłoby tutaj pojęcie pakietu kulturowego C. Burgessa (wg Czebreszuk 2001: 44-47). W obrębie społeczności żyjących „czasem świata” istniały odpowied nie doń (a więc szeroko, powszechnie odczytywane, świadomie lub podświadomie) znaczenia i struktury mentalne. Obszary poza „czasem świata” miały w stosunku do niego charakter peryferyjny lub całkowicie wymykały się jego zasięgowi, ewentu alnie leżały w obrębie strefy przejściowej (Braudel 1992: 16-33), ergo trudno w ich wypadku mówić o generalnej jedności co do systemu znaczeń i struktur mentalnych. Z istnienia tendencji długofalowych i odpowiadających im struktur mentalnych nie wynika jednak oczywiście, co jeszcze raz należy podkreślić, iż dane społeczno ści zawsze zdawały sobie z tego sprawę. Takie tendencje czy procesy były często zbyt długofalowe, aby mogły być świadomie postrzegane przez konkretnych ludzi. Dotyczy to zwłaszcza początków takich zjawisk (któż z nas, przykładowo, zdaje so bie sprawę z tego, iż zapewne żyjemy w czasach kolejnej rewolucji, tj. rewolucji informatycznej, lub lito w Anglii XVIII-wiecznej zdawał sobie sprawę z tego, iż jest świadkiem początków rewolucji przemysłowej?). Kwestia ta nie wydaje się jednak najważniejsza; ludzka nieświadomość początków neolitu nie musi oznaczać, iż neo litu obiektywnie nie było. Nie ulega bowiem wątpliwości, że pojawiły się w określo nym czasie określone zmiany i nowości w ludzkiej kulturze, w tym także materialnej, na niektórych terytoriach, we względnie powszechnym zakresie, i które - co waż ne! - zapoczątkowały coraz bardziej intensywne, dalsze przemiany, co zaowocowało konsekwencjami sięgającymi - mówiąc wbrew pozorom całkowicie poważnie - cza sów dzisiejszych. Rzecz oczywista, pojawianie się owych nowości przybierało różne formy, przebiegało w różnym tempie, z różnym nasileniem; stąd nic dziwnego, iż występowały stadia przejściowe oraz facjesy. Wszystkie innowacje neolityczne, funkcjonując nawet niekoniecznie wspólnie, ale przede wszystkim w znacznym natężeniu, mogły być czynnikiem generującym zbliżone zachowania ekonomiczne, społeczne czy ideologiczne. W takiej i tyfico takiej sytuacji mogły one posiadać i wywoływać system podobnych znaczeń albo -je śli preferujemy postprocesualne pierwszeństwo nadbudowy nad b a z ą - być efek tem systemu podobnych znaczeń (Bradley 1998: xi, 3-17; Whittle 1995: 287). Jeśli już zatem mówić o określonej, charakterystycznej dla neolitu mentalité, to właśnie
mogła być ona związana z sytuacjami powszechnego, dominującego funkcjonowa nia wszystkich lub niektórych atrybutów neolitycznych'. Oznacza to, iż owo domi nujące funkcjonowanie byłoby konstytutywne dla neolitycznego widzenia świata. Konstrukcja taka nawiązuje do engagement theory (Renffew 2001; 2004), która uj muje pojawienie się nowych koncepcji/stanów mentalnych jako skutek interakcji ze zmieniającą się materialną sferą rzeczywistości; tutaj ową sferę materialną można traktować bardzo szeroko, rozciągając ją n a realia ekonomiczne. Przykładowo suge ruje się, że właśnie wraz z dominacją „udomowionej” żywności pojawiły się m.in.: 1) poczucie odrębności człowieka w stosunku do świata naturalnego, nieznane paleo- i mezolitycznym łowcom-zbieraczom (Bradley 1998; Helms 2004); 2) zmiana czasowo-przestrzennej organizacji życia i pracy (Helms 2004; Robb 2004); 3) po czucie związku z konkretnym miejscem (Bailey 2000:41); 4) pojawienie się nadwy żek żywności przekraczających potrzeby alimentacyjne i, w efekcie, zmiany orga nizacji ekonomiczno-społecznej (Robb 2004); 5), pojawienie się nowych koncepcji własności i czasu (Bradley 2004). Zatem tam, gdzie udział atrybutów neolitycznych jest znaczący - np. udział żyw ności „udomowionej” charakterystyczny dla consolidation phase w schemacie M. Zvelebila i P. Rowley-Conwy (Zvelebil, Rowley-Conwy 1984; Zvelebil 1986a: 12), czyli powyżej 50% - mamy prawo domyślać się pojawienia się talach, zapewne nieuświadamianych, struktur mentalnych, a (co za tym idzie) także ekonomicznych, spo łecznych i ideologicznych, które nie miały wiele wspólnego z poprzednimi; jest to tym bardziej prawdopodobne, jeśli dotyczy całego zestawu masowo i konsekwentnie współwystępujących wskaźników neolityczności. Tylko w talach sytuacjach można domyślać się istnienia nowego kompleksu znaczeniowego, w który takie atrybuty były uwikłane. Jeżeli uznamy, raczej na bazie dostępnych nam źródeł, a nie na pod stawie modeli czy teorii, iż prawdopodobieństwo takiej sytuacji jest wysokie, jeste śmy wtedy uprawnieni do wydzielenia początku nowej epoki, czyli neolitu. Nie zna czy to, że taki kompleks znaczeniowy wszędzie wyglądał i funkcjonował identycznie, już choćby z racji rozległości przestrzennej i czasowej tej epoki. Oparcie gospodarki żywnościowej na uprawie ziemi i hodowli zwierząt narzucało jednak generalne zbież ności, podobnie jak i pojawienie się określonych podobieństw niektórych aspektów kultury materialnej, osadnictwa, sfery sepulkralnej; te czynniki zatem wyznaczały „czas świata” (i one będą głównym obiektem naszych poszukiwań). Z drugiej strony tak rozumiany, nawet zróżnicowany i niejednolity, neolit, różnił się istotnie w więk szości aspektów materialnych i pozamaterialnych od mezolitu czy epipaleolitu. W związku z tym obecność rolnictwa, hodowli czy innych cech neolitycznych nie tylko w incydentalnym, ale nawet w niewielkim wymiarze nie uprawnia do wytyczenia granic nowej epoki. Jeżeli dysponujemy tylko pojedynczymi śladami uprawy roślin i/lub hodowli zwierząt, jeśli rozporządzamy jedynie skromnymi po zostałościami „neolitycznej” kultury materialnej, np. ceramiki, jeśli nieznaczne są przesłanki stabilności systemu funkcjonowania przestrzennego itp., to nie oznacza to od razu nowej jakości. Należy zatem sądzić, że jedynie konsekwentne wystę
29 powanie charakterystycznych dla neolitu faktów w znacznym nasileniu, także je śli dotyczy to tylko jednego elementu,; uprawnia do wydzielenia początków nowej epoki. Zazwyczaj będzie tb zresztą sytuacja, w której - w takim znacznym nasileniu —współwystępuje większość cech neolitycznych, np. trudno byłoby wskazać sytu ację, w której dominacji rolnictwa/hodowli nie towarzyszyłyby pozostałe atrybuty neolitu, także w roli dominującej. Takie stanowisko oznacza jednocześnie, iż trzeba przyjąć występowanie: 1) okre sów przejściowych pomiędzy mezołitem/epipaleolitem a neolitem, niekiedy bardzo długich; 2) swego rodzaju mozaik, złożonych z ugrupowań neolitycznych, ugru powań, w których atrybuty neolitu zyskują na znaczeniu i ugrupowań, w których ich obecność jest nieznaczna lub zerowa; 3) obszarów peryferyjnych w stosunku do neolitu. W konsekwencji, pomimo pewnej krytyki takich pojęć jak: pre-, proto-, para-, subneolit (Czerniak 1994: 28), wydaje się, że ich wydzielanie jest jak najbardziej usprawiedliwione. Należy pamiętać jedynie, iż nie można przypisywać określeniom tego typu znaczenia pejoratywnego; nie były to neolity ułomne. Były to zjawiska po prostu inne niż neolit, specyficzne i właściwe same dla siebie. Być może wymienione wyżej określenia są, podobnie jak i termin: „obszar peryferyjny”, po prostu niedoskonałe i należałoby się zastanowić nad bardziej odpowiednimi. Nie jest to jednak tematem niniejszego wywodu. W rezultacie powyższego podejścia może powstać także sytuacja „heretycka”, Idedy jednostka zwyczajowo kojarzona z neolitem nie będzie mogła być za takową uznana. Podsumowując, proponowany sposób postępowania badawczego zakłada, jak już zostało to sformułowane (s. 19-20), przeanalizowanie zmian w kulturze mate rialnej, ale przede wszystkim w tych jej sektorach, w których pojawiają się nowe, dotąd niespotykane elementy, istotne - jak się wydaje - dla neolityzacji. Po dru gie, z racji przyjętej przez nas definicji neolitu, w obręb takich analiz oczywiściemuszą być również włączone szeroko rozumiane kwestie gospodarcze. Niemniej jednak, badania nad neolityzacjąto nie tylko poszukiwanie proweniencji material nych i gospodarczych wyznaczników neolityczności czy odtwarzanie mechani zmów ich formowania się i ekspansji; to także, po trzecie, próby zrekonstruowania ich faktycznego znaczenia w systemie kulturowym danych społeczności. Dopiero w odniesieniu do konstrukcji wygenerowanych na bazie taldego, składającego się z trzech podstawowych elementów, zestawu danych, celowe będzie zastosowanie postulowanegofs. 20-22) sposobu ich falsyfilcowania.
I.C. Zasięg chronologiczny i terytorialny Wnioski, które zostały przedstawione w podsumowaniu uwag dotyczących kon sekwencji odtwarzania prehistorii na podstawie reliktów materialnych, uzasadnia ją przekonanie, że środkowoeuropejskie przemiany pomiędzy olc. 4500 a 3500 BC mogły tkwić niezmiernie głęboko swymi korzeniami w zjawiskach wcześniejszych,
niejedncjkrotnie nawet dużo wcześniejszych. Nieuwzględnienie tego faktu rzutowa łoby w istotny sposób na końcowe konstrukcje drugiego etapu neolityzacji dorzeczy Wisły i Odry. Krótko mówiąc, zdaniem autora, konieczne jest przyjęcie w niniejszej pracy dość szeroldego pola badawczego, zarówno w wymiarze chronologicznym; jak i geograficznym. Analiza owych wcześniejszych zjawisk, podobnie jak i samej drugiej fazy neo lityzacji, musi zostać przeprowadzona dwutorowo. Z jednej strony należy rozpa trzyć późne i schyłkowe społeczności na terenie Europy środkowej, które opierały swoją egzystencję na zbieractwie i łowiectwie. Z punktu widzenia kultury material nej, zalicza się je przeważnie do mezolitu, aczkolwiek występują tu niekiedy pew ne kontrpwersje klasyfikacyjne. Ponieważ korzenie takich ugrupowań tkwią głębo ko w początkach holocenu, nie jest wykluczone, iż, w miarę potrzeb, sporadycznie cofniemy się w czasie dość znacznie przed olc. 4500 BC. Z drugiej strony musimy oczywiście uwzględnić nie tylko środkowoneolityczne ugrupowania obejmowane zbiorczym terminem kultury pucharów lejkowatych, lecz także jednostki wczesnoneolityczne. Zatem data rzędu 5600 BC będzie w przybliżeniu wyznaczać początek interesującej nas przestrzeni czasowej na tym terenie. Z największą uwagą zostaną przeanalizowane fakty dotyczące obszaru dorzeczy Wisły i Odry, ale należy pamię tać, że nie były one nigdy i nie są - choćby z racji wybitnie tranzytowego położe nia - hermetycznie odizolowane od terytoriów sąsiednich. Jest zatem zrozumiałe, iż (z nieco mniejszą uwagą) zostaną przeanalizowane porównawczo analogiczne fak ty i procesy na sąsiadujących z „naszym” obszarem terytoriach Europy środkowej, częściowo także wschodniej i północnej. Jak wiadomo; początki formacji neolitycz nej w Europie środkowej były efektem wcześniejszych zjawisk, rozgrywających się w szeroko rozumianej strefie bałkańskiej. W konsekwencji również i one zasługują na wzmiankę, celem zasygnalizowania podstawowych prawidłowości i uwarunko wań procesów, które były punktem wyjścia neolityzacji centralnych partii kontynen tu europejskiego. Konkludując, formalnie obszar naszego zainteresowania obejmuje spory wyci nek Europy; podobnie niebagatelna jest rozciągłość chronologiczna uwzględnianych zjawisk. jJest zatem oczywiste, iż poziom dokładności dokonywanych analiz będzie zróżnicowany. W przeciwnym wypadku, tj. gdyby zastosować równie szczegóło we podejście do całego, powyżej zakreślonego obszaru i czasu, jalc do dorzeczy Wisły i ©dry w okresie ok. 4500-3500 BC, powstałaby praca albo o monstrualnym rozmiarze (wykonanie jej przez jednego człowieka przekraczałoby rozsądne ramy czasowej o ile w ogóle byłoby możliwe), albo po prostu trywialna. Zresztą było by to sprzeczne z pierwotną intencją autora. Należy bowiem wyraźnie podkreślić, że uwzględnienie szeroldego tła przestrzennego i chronologicznego pełni rolę wy łącznie służebną w stosunku do zasadniczej problematyki, tj. drugiego etapu neoli tyzacji wschodniej części Europy środkowej; jest realizacją jednej z wyjściowych przesłanek. Zostanie tu zatem zastosowane podejście selektywne. W nawiązaniu do idei wyrażonej swego czasu przez znakomitego historyka Lwa Gumilowa (1973:
30 22-26) można powiedzieć, iż wykorzystamy narzędzie zwane „prehistorioskopem”. Ów „prehistorioskop” zostanie nastawiony na najwyższą rozdzielczość w odniesie niu do Europy środkowo-wschodniej, czyli do ziem w granicach dzisiejszej Polski, i do okresu ok. 4500-3500 BC. Odpowiednio niższym z kolei nastawieniem będzie się odznaczało nasze narzędzie badawcze, kiedy będzie mowa o jednostkach mezolitycznych i wczesnoneolitycznych Europy środkowej, wcześniejszych niż połowa V tysiąclecia BC. Najniższy stopień dokładności będzie charakteryzował nasz „pre historioskop”, kiedy będziemy śledzili najwcześniejsze społeczności neolityczne i współczesne im grupy mezolityczne na obszarach bałkańskich. Na koniec uwag wstępnych pozostało przekazać czytelnikowi garść informacji praktycznych. W odniesieniu do najczęściej pojawiających się w tekście nazw jedno stek archeologicznych stosowane będą, aczkolwiek nie zawsze, następujące skróty: CL-P - cykl lendzielsko-polgarski, EBK - kultura Ertebolle, FN - Friihneolithikum (wczesny neolit strefy południowoskandynawskiej), FTN -F irst TemperateNeolithic, FR KM - faza rzeszowska kultury malickiej, GM - grupa modlniclca, GP - gru pa pleszowslca, GS-0 - grupa samborzecko-opatowska, GW-Z - grupa wyciąskozłotnicka, HLS - Homoslezská lengyelská skupina, IGM - Iron Gates Mesolithic, KAK - kultura amfor kulistych, KB-K - kultura brzesko-kujawska, KCSz - kultura ceramiki sznurowej, KCWK - kultura ceramiki wstęgowej kłutej, KCWR - kultura ceramiki wstęgowej rytej, KJ - kultura janisławicka, KJ-S - kultura jordanowskośląska, KL - kultura lendzielska, KL-W - kultura lubelsko-wołyńska, KM - kultura maliclca, KPCW - kultura późnej ceramiki wstęgowej, KPL - kultura pucharów lej kowatych, KT - kultura trypolslca, KWCL - kultura wschodniej ceramiki linearnej, mlek - mątewski komponent kulturowy, MMK - Moravská malovaná keramika, MN - Mittelneolithikum (środkowy neolit strefy południowoskandynawskiej), MOG Mahrisch-ostosterreichische Gruppe (der Lengyel-Kultur), RMS —Rhine-MeuseSchelde (culture). Skrót t.d.l. oznacza: tam dalsza literatura. Datowania zostały zasadniczo podane w wersji kalibrowanej (oznaczenie: „BC”); podobnie wszystkie bardziej generalne rozważania chronologiczne prowa dzone były z taldej kalibrowanej perspektywy. W przypadkach, kiedy wydawało się to zasadne, m.in. z chęci wiernego przekazania myśli cytowanego autora, podano datowania w wersji konwencjonalnej (oznaczenia: „bp” i „bc”). Wcale liczne, włas ne kalibrowania dat radiowęglowych wykonane zostały za pomocą pakietu OxCal, ver. 4.0.5 (Bronie Ramsey 1995; 2001; 2008; Reimer et al. 2004). Tam gdzie łącz nie skalibrowana została grupa dat, wyniki podano w zaokrągleniu do wielokrot ności 10 lat. Jeśli nie zanaczono inaczej, jako wynik kalibracji podano przedział wyznaczony przez zasięg podwójnego odchylenia standardowego oraz wygenero waną przez wspomniany pakiet wartość średnią wraz z pojedynczym odchyleniem standardowym.
II. Pierwszy etap neolityzacji strefy bałkańskiej i środkowoeuropejskiej Pomiędzy początkami VII tysiąclecia BC a schyłkiem V tysiąclecia BC na rozle głych terytoriach Półwyspu Bałkańskiego, Kotliny Karpackiej; i Europy środko wej dokonywały się sukcesywnie złożone procesy, które - widziane oczyma dzi siejszych prehistoryków - polegały głównie na formowaniu się, rozprzestrzenianiu i umacnianiu zjawisk, mieszczących się w obrębie zjawiska nazywanego „neoli tem”. Ujmując rzecz w sposób maksymalnie lapidarny, procesy te rozgrywały się w trzech stadiach. Pierwszym z nich było pojawienie się ugrupowań neolitycznych na terenie Grecji w pierwszej połowie VII tysiąclecia BC i ich rozprzestrzenienie się na rozległe obszary strefy bałkańskiej (tj. stricte Półwysep Bałkański wraz z tzw. Kotliną Karpacką) w drugiej połowie VII i w pierwszej połowie VI tysiąclecia BC (First Temperate Neolithic - FTN) (ryc. 1). Drugie stadium to ukształtowanie się na północnych peryferiach Kotliny Karpackiej tzw. kręgu linearnego. Nastąpiło to ok. połowy VI tysiąclecia BC. Zachodni odłam tegoż kręgu, w przeciągu 200-300 lat, rozprzestrzenił się na znaczne terytoria, od Basenu Paryskiego po zachodnią Ukrainę. Zatem jest to najwcześniejsza neolityczna jednostka archeologiczna, której obecność, co prawda wyspową odnotowujemy w dorzeczach Wisły i Odry. Trzecie stadium to dalszy rozwój zjawisk neolitycznych i (już!) eneolitycznych w V tysiącle ciu BC. Na obszarze ziem polskich charakterystyczne dla tego etapu zjawiska wciąż rozgrywały się, w dużej mierze, w obrębie wysp osadniczych, częściowo na podłożu lokalnych ugrupowań „linearnych”, częściowo zaś na bazie wywodzących się z do rzecza środkowego Dunaju oddziaływań „lendzielsko-polgarskich”. Jest rzeczą oczywistą iż drugi etap neolityzacji ziem w dorzeczach Wisły i Odry był kontynuacją wspomnianych procesów. Społeczności uczestniczące w pierw szych etapach neolityzacji bez wątpienia odcisnęły swe piętno, pośrednio lub bez pośrednio, na dalszym upowszechnianiu się formacji neolitycznej na tym obsza rze. Dotyczy to zarówno tych ugrupowań wczesnoneolitycznych, które wyspowo zamieszkiwały ziemie dzisiejszej Polski, jak i tych, które były obecne na terytoriach ościennych. W związku z powyższym wielce pożądane jest poczynienie refleksji nad stanem i ewolucją społeczności wczesnoneolitycznych strefy bałkańskiej i śród-
33 kowoeuijopejskiej, jak również nad faktycznym znaczeniem atrybutów neolitycz nych w ich systemie ekonomiczno-społecznym. Uzyskamy w ten sposób obraz prze strzennego „zbliżania się” takich atrybutów do ziem polskich i ich ewentualnych przeobrażeń w trakcie tegoż procesu oraz wiedzę na temat ich rozprzestrzeniania się i podstawowych reguł funkcjonowania na ziemiach polskich w okresie przed dro gim etapęm neolityzacji. Wiedza w tym zakresie będzie pomocna przy sformułowa niu modelowych, alternatywnych konstrukcji drugiego etapu neolityzacji dorzeczy Wisły i Odry, bowiem mogą one powstać tylko wtedy, gdy istniejątakże konstrukcje odnośnie pierwszego z wymienionych etapów.
ELA. Bałkańskie początld Zapewne większość specjalistów zaakceptowałaby ogólne stwierdzenie, iż szeroko rozumiana strefa bałkańska była tym obszarem, który jako punkt wyjścia odegrał decydującą rolę w neolityzacji Europy środkowej. To właśnie społeczności FTN (ryc. 2) były swego rodzaju źródłem, z którego atrybuty nowej epoki „napłynęły” na terytoria ¡centralnej części kontynentu, abstrahując od wielce zróżnicowanych poglą dów na temat sposobu, w jalci to się stało. Kwestia genezy neolitu strefy bałkańskiej była i jest - oczywiście - wysoce kontrowersyjna. Można tu wyodrębnić dwie podstawowe grupy hipotez: allochtoniczne i autochtoniczne. Hipotezy ałlochtoniczne zapewne należałoby określić mia nem klasycznych, skoro zaistniały w literaturze jako pierwsze, praktycznie w chwili prawidłojwego zidentyfikowania najwcześniejszego neolitu omawianej strefy (zob. Benac et\ al. 1979: 13-14). Hipotezy tego rodzaju wiązały początki tutejszego neo litu prawie wyłącznie z migracjami ludnościowymi z Anatolii i Bliskiego Wschodu Ryc. 1. Półwysep Bałkański i Kotlina Karpacka w dobie początków neolitu M apa je st próbązilustrow ania procesu rozprzestrzeniania się neolitu. Z tej przyczyny je st to ujęcie niezupełnie zgodne z realiami chronologicznymi i przestrzennymi, np. zasięg terytorialny neolitu w Grecji ok. 5700-5500 BC, wtedy kiedy pojawił się on w centralnych partiach Kotliny K arpackiej, był ju ż większy niż mogłoby ono sugerować. Podobnie, w sposób chronologicznie skondensowany, przedstawione zostały sygnały mezolitu i pozostałych formacji kulturowych. N ie wszystkie obszary z odpo wiednimi sygnaturami musiały być zasiedlone przez grupy zbieracko-łowieckie przez cały okres, który prezentuje niniejsza mapa. Przedstawia ona rejony, w których występowanie grup zbieracko-łowieckich w trakcie rozprzestrzeniania się neolitu je st najbardziej prawdopodobne. 1 - „pierw szy” neolit, w raz z d a tą je g o początków ; 2 - późny m ezolit; 3 - kom pleks Im presso-C ardium ; 4 - m ezolit z elem entam i neolitu
Fig. 1. Bałkan Peninsula and Carpathian Basin in the beginning of the Neolithic The map is an) attempt to present the spread o f the Neolithic. For this reason, it is not quite compatible with the chronological and spatial realities, e.g. the territorial extent o f the Neolithic in G reece around 5700-5500 BC, when first N eolithic sites appeared in the central ¡parts o f the Carpathian Basin, was already greater than it m ight suggest. Similarly, signals o f the Mesolithic and other cultural ¡formations w ere depicted in a chronologically condensed way. N o t all areas with the appropriate signatures had to be settled by foragers throughout the w hole period under consideration. The map shows areas where the presence o f such groups during the spread o f the N eolithic seems to be the m ost likely. 1 - „first" N eolithic and absolute dates o f its beginnings; 2 - late M esolithic; 3 - Impresso-Cardium complex; 4 - M esolithic with some Neolithic elements
34
Rye. 2, Ceramika kultury Starcevo Fig. 2. Pottery of the Starcevo culture (wg/after Garaśanin 1979: tabl. XVUI, XIX)
35 oraz z dalszymi, wewnątrzbałlcańskimi migracjami tej, ludności (Childe 1929: 32, 34; 1947: 17, 58, 61; Clark, Pigott 1970: 282, 284-285; Milojcić 1949); o udziale tubylczej ludności mezolitycznej, z niewielkimi wyjątkami (Childe 1929: 20-21), nie wspominano. Zazwyczaj zakładano, iż owi azjatyccy imigranci posiadali pełny pakiet neolityczny, początkowo może tylko z wyjątkiem ceramiki. Neolit preceramiczny miał być argumentem przemawiającym na rzecz podobieństwa do modelu blislcowschodnio-anatolijskiego i wczesnej daty migracji neolitycznych na teren po łudniowej części Półwyspu Bałkańskiego. Pakiet ten był konsekwentnie utrzymy wany w formie pierwotnej, wywodzącej się z obszarów macierzystych, co przyczy niło się do powstania barier w relacjach z nieliczną ludnością tubylczą. Nieznaczne zmiany w zakresie osadnictwa i ekonomii mogły pojawić się dopiero po upływie długiego czasu i to przede wszystkim w sytuacji, kiedy postępujące migracje potom ków ludności bliskowschodnio-anatołijskiej osiągały strefy ekologicznie odmienne od południowej części strefy bałkańskiej, zbliżonej do przednioazjatyckich teryto riów macierzystych. Przez długie lata była to właściwie jedyna opcja, traktowana wręcz za oczywistość, której nie trzeba specjalnie udowadniać; stwierdzenie to do tyczy zwłaszcza środowisk bałkańskich (np. Garasanin 1979: 100-101, 139-141). Allochtoniczny punkt widzenia ma swoich zwolenników także i w chwili obecnej wśród archeologów bałkańskich (Bojadjev et al. 1993: 61; Comęa 1993: 151, 167; Lazarovici 1996: 22-25; Luca, Suciu 2007; Maxim 1999), środkowoeuropejskich (Kaczanowski, Kozłowski 1998: 102; Kozłowski, Kozłowski 1986: 106) oraz za chodnich, choć w tym ostatnim przypadku dotyczy to przede wszystkim obszarów Grecji (Démoulé, Perlés 1993: 364-365; Perlés 2001: 39-45; Runnels 2003; Stamini 2001: 396-397,401; Thissen 2000; Van Andel, Runnels 1995:494-498). Dodajmy, iż zwolennicy alłochtonizmu dopuszczają z reguły ewentualność niewielkiego udziału lokalnych grup mezolitycznych w procesie neolityzacji (Perlés 2003a; Vencí 1986: 45). Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, iż jest ona wskazywana w sposób dość formalny. Wydaje się, iż podstawową przyczyną takiego osłabienia, czystego pier wotnie, alłochtonizmu sąw pierwszym rzędzie argumenty i hipotezy strony przeciw nej, tj. autochtonicznej. Hipotezy autochtoniczne pojawiły się na szerszą skalę w latach osiemdziesią tych i od tego czasu zyskują na popularności. Dotyczy to zwłaszcza środowisk an glosaskich (np. Bailey 2000; Whittle 1996) oraz młodszego pokolenia archeologów bałkańskich (np. Budja 1996; 1999; 2001; Kotsakis 2001; 2003), chociaż nie tylko (Srejovié 2001). Hipotezy te, stojące w zasadniczej opozycji do podejścia ałlochtonicznego, akcentują decydujące znaczenie lokalnych populacji mezolitycznych dla przebiegu neolityzacji. Podkreśla się zdecydowanie, że to ludność mezolityczna była aktywnie zaangażowana w te procesy, tzn. ich bałkańska forma nie była pro stą kontynuacjąbliskowschodnio-anatołijskiej. Sąi tacy badacze, którzy w ogóle nie dopuszczają myśli o minimalnej nawet migracji z południowego wschodu; udział azjatyckich rolników i hodowców byłby ograniczony tylko do biernego przekaza nia nowych, neolitycznych elementów kulturowych (Barker 1985: 71, 98; Chapman
36 1994a; Séfériadès 2006; Whittle.1996:43-44)6. Większość autoehtonistów nie neguje jednalc całkowicib obecności grap z Anatolii lub/i z Bliskiego Wschodu (Budja 1999; 2001; Kotsakis 2001; Kyparissi-Apostolilca 2000c; Vlachos 2003); wszelako znowu nie sposób oprzeć się wrażeniu, iż jest to niejednokrotnie czynione dość formalnie, niejako na wszelici wypadek (tzn. na wypadek odkrycia wyjątkowo przekonujących dowodów takiej Obecności). Konstrukcje autochtoniczne - jakkolwiek dość rzadko bywa to wyraźnie wyartykułowane - ujmują neolityzację jako proces stopniowego wzrostu znaczenia atrybutów neolitycznych wśród lokalnych społeczności mezołitycznych. Podkreśla się tylko zdecydowanie, że najwcześniejsze etapy rozwojowe neolitu bałkańskiego miały; odznaczać się znikomym znaczeniem takich atrybutów (stadium formatywne). W sytuacjach, które nie odpowiadają talciej konstrukcji, kre uje się wręcz taicie zjawiska, uznając je za jeszcze nieodkryte (Kotsakis 2003: 219). Trudno natomiast na podstawie literatury jednoznacznie stwierdzić, w którym mo mencie znaczenie to miałoby się stać dominujące. Według niektórych badaczy, na szerokich terytoriach bałkańskich, poza Grecją, miało się to stać dopiero w trakcie rozwoju vinczańskiego kręgu kulturowego (Borojevic 2006; Kaiser, Voytek 1983). Należy stwierdzić, że w wielu przypadkach przekonania zwolenników poglądów allochtonicznyeh i autochtonicznych (w wersjach „łagodnych”) w istocie różnią się od siebie w stopniu minimalnym. Różnice te polegająna odmiennym rozłożeniu akcentów w identycznych niemalże konstrukcjach. Na przykład D. Vlachos (2003) i C. Perlés (2003a) zgadzają;się ze sobą, jeśli chodzi o obecność komponentu zewnętrznego, tzn. akceptująmałe migracje ludnościowe z Anatolii; przypisują im jednalc odmienne zna czenia. Pierwszy ;z wymienionych autorów marginalizuje ich rolę, C. Perlés uważa je natomiast za warunek konieczny do zapoczątkowania neolityzacji. Hipotezy świadomie zakładające koegzystencję lokalnych populacji mezolitycznych i napływowych grap neolitycznych oraz neolityzację jako wynik bardzo złożonych procesów ich wzajemnych interakcji (Borić 2002; Budja 1996: 70-72; Kozłowski 2007; Tringham 2000; Whittle, Bartosiewicz 2007: 750-751; Zvelebil, Lillie 2000: 68-?2)7 można ¡potraktować jako odrębną, trzecią grapę konstrukcji ob jaśniających neolityzację strefy bałkańskiej. W ich świetle rola atrybutów neolitycz nych byłaby mocno zróżnicowana, tzn. analogicznie do mozaiki materialnej funk cjonowałaby także mozaika osadnicza i ekonomiczna. Przystępując do własnej, autorskiej refleksji na temat wiarygodności zarysowa nych skrótowo, podstawowych kierunków objaśniania początków neolitu w strefie bałkańskiej, pozwolę sobie; na początek zauważyć, iż są one z całą pewnością głę boko osadzone w „przestrzeni ontologicznej”, w jakiej rozwijała się i rozwija prehi storia, u schyłku XIX, w XX i na początku XXI stulecia. Niewątpliwie pokaźny, po
6 Choć ten ostatni akceptuje także alternatywne rozwiązanie, dopuszczając udział małych grup imigrantów. 7 Waito dodać, że w takim kierunku szła też konstrukcja A. ICulczyckiej-Leciejewiczowej (1979: 28-31), niestety niezauważona na forum międzynarodowym.
37 czątkowo decydujący, udział w uformowaniu się stanowiska alloehtonicznego miała bodaj oświeceniowa jeszcze, a wciąż żywa w „heroicznym” okresie rozwoju prehi storii europejskiej, idea ex oriente lux. Z drugiej strony stanowisko autochtoniczne bez wątpienia jest uwarunkowane postprocesualnym akcentowaniem aktywnej roli wszystkich ludzi w kreowaniu rzeczywistości; stąd niemożliwy jest do zaakcepto wania, ź tego punktu widzenia, pogląd o biernej postawie społeczności tubylczych w procesach neolityzacji. Ponadto niemałą rolę odgrywa tu swoista moda na eu ropejskość, wyrażająca się m.in. uwypuklaniem europejskich, a nie zewnętrznych, korzenijkultury dzisiejszej (zjednoczonej?) Europy. Zwolennicy obcego pochodzenia najwcześniejszych grap neolitycznych stre fy bałkańskiej bardzo akcentują fakt, iż na tych terytoriach, w przeciwieństwie do Bliskiego Wschodu, nie występowały dzikie gatunki roślin i zwierząt, które mogłyby być przodkami odmian udomowionych. Udomowione już rośliny i zwierzęta musia ły zatem zostać przetransportowane do Europy, co ma być pośrednim dowodem mi gracji ludnościowych (Colledge, Conolly 2007: 29; Perlés 2001: 39-42). Argument tego rodzaju, sam w sobie, jest jednalc mocno dyskusyjny. Bardzo łatwo wskazać szereg mechanizmów, innych niż migracje ludnościowe, które mogą być odpowie dzialne za pojawienie się i rozpowszechnienie na określonym obszarze „nowych” elementów kultury materialnej czy systemu ekonomicznego, nie wspominając już o powtarzanych przez niektórych badaczy sugestiach S. Bolconyiego (1974) o lokal nej domestykacji bydła czy dzikich świń (Bánffy 2004; Séfériadès 2006: 17)8. Chrpnologia początków neolitu na poszczególnych terytoriach, wchodzących w skład strefy bałkańskiej, może być kolejnym argumentem przemawiającym na rzecz hipotez allochtoniczych. Jeśli przeanalizować przestrzenny układ stosow nych oznaczeń chronologicznych (ryc. 1), to istotnie okazuje się, iż - oczywiście nieco generalizując sprawę - wskazuje on na sekwencyjne, stopniowe i w miarę systematyczne rozprzestrzenianie się neolitu z południa na północ. Mogłoby to być odzwierciedleniem relatywnie szybkich migracji ludnościowych (Biagi et al. 2005), ale znowu pojawia się tu kilka wątpliwości. Przede wszystkim należy zwró cić uwdgę na fakt, iż w rzeczywistości'najwcześniejsze sygnały neolitu są bardzo rozproszone i oddalone od siebie. Pomiędzy tymi rozrzuconymi śladami pozosta ją rozległe obszary, które weszły w obręb jednostek neolitycznych znacznie póź niej, np1.: wschodnia Macedonia (Démoulé, Perlés 1993: 366; Nilcolova 1998: 117; Roque W al. 2002), wschodnia Tracja (Erdogu 1999), północno-wschodnia część Niziny Trackiej (Bojadjev 2006: 10-11), wschodnia Bułgaria (Bojadjev nd: 3). Nie może tu być zatem mowy, przynajmniej na podstawie aktualnie dostępnych danych, 0 funkcjonowaniu czegoś w rodzaju jednolitego „frontu neolitycznego”, stopniowo 1 systematycznie przesuwającego się na północ. Ponadto, jak wynika z zestawienia 8 Oczywiście poglądy tego rodzaju są dyskusyjne i wysoce wątpliwe, zwłaszcza w świetle dzisiejszych danych genetycznych (Bollongino et al. 2006; Edwards et al. 2007; Scheu et al. 2008). ■-
38 faktów chronologicznych i chorologicznych (ryc. 1), społeczności, które zwycza jowo identyfikuje się z neolitem, pojawiły się na północnych peryferiach Kotliny Karpackiej co najmniej 1000 lat (być może nawet 1500 lat) później niż na terenie Grecji. Zakładając nawet prawdziwość konstrukcji allochtonicznych, był to okres na tyle długi, iż problematyczne wydaje się utrzymanie wyjściowego charakteru kul tury materialnej, systemu osadniczego, ekonomicznego i społeczno-ideologicznego, nawet przy hipotetycznym braku jakichkolwiek kontaktów z ludnością tubylczą. To ostatnie założenie nie wydaje się zresztą realne; jest po prostu niemożliwe, aby w przeciągu tak długiego czasu nie doszło do takowych kontaktów. Jakiegokolwiek wymiaru by nie przybrały (Bonsall 2007: 60-62; Zvelebil 1998: 16-21; 2001: 6-11), musiały one skutkować zmianami dotychczasowych sposobów funkcjonowania hi potetycznych neolitycznych imigrantów. Wreszcie musi zostać podniesiony kolejny istotny problem, wiążący się także z innymi niż tylko chronologiczne i chorologiczne kwestiami. Chodzi o to, iż sche maty początków neolitu na interesujących nas terytoriach odnoszą się z pewnością tylko do jednego atrybutu tej epoki, tzn, do charakterystycznej, relatywnie łatwo rozpoznawalnej, wczesnoneolitycznej ceramiki. Zazwyczaj milcząco zakłada się, iż ceramice takiej towarzyszyły także pozostałe wyznaczniki neolitu, czyli ruty nowo jej obecność jest utożsamiana z obecnością neolitu jako takiego. Zapewne prezentowane podejście jest w dużej, może nawet przeważającej mierze uzasad nione. Nie sposób jednak nie zauważyć, że nierzadko z ceramiką wczesnoneolityczną współwystępują elementy niekoniecznie typowo neolityczne. Wskazać można, tytułem przykładu, kilka takich sytuacji, zarówno w zakresie kultury materialnej, jak i zjawisk ekonomicznych. Łupane wyroby kamienne, które nie przystają do sta nu uważanego za typowy dla wczesnego neolitu, obecne są na niektórych stanowi skach o takiej właśnie konotacji kulturowej. Wymienić tu można: jaskinię Cyklopa na wyspie Gioura (warstwa wczesno-środkowoneołityczna - Sampson et al. 1998), Knossos warstwa X (Kozłowski 2007: 43, 48), zespół z ceramiką monochromiczną z Vłusha (Prendi 1990: 401-402), inwentarze stanowiska Usoe I (Gatsov 1987: 4849), niektóre inwentarze wczesnoneolityczne z terenu Rumunii (Circea-La Hanuri I, Gura Baciului I, Gradinile I - Paunescu 1987: 77, 85-86, 89) i Chorwacji (inf. ustna prof. J. K. Kozłowskiego). Zresztą elementy „mezolityczne”, w postaci trapezów i segmentów, obecne mają być pojedynczo, w kontekście neolitycznym, na całym Półwyspie Bałkańskim (Lichardus et al. 2000). Z drugiej jednak strony, o czym nie zawsze się pamięta, takie materiały nie muszą być bynajmniej dowodem na kon takty pierwszych rolników z grupami mezołitycznymi, czy też wręcz na większy lub mniejszy udział takich grup w neolityzacji. Mogą one wynikać ze zmian ekono micznych i środowiskowych (ibidem: 6) lub też należeć do tradycji kulturowej azja tyckich imigrantów (Sampson et al. 1998: 131). Na powyższym przykładzie widać natomiast, że kultura materialna wczesnego neolitu bałkańskiego wcale nie była, wszędzie i zawsze, zwarta i jednolita; występowało w niej szereg niuansów i odcie ni. Stwierdzenie to dotyczy nawet w pewnym zakresie ceramiki (Bailey 2000: 94).
39 Przykładem mogą być najwcześniejsze naczynia gliniane z Grecji, które, w stosun ku do naczyń FTN z pozostałych partii strefy bałkańskiej, wyróżniają się specy ficzną strukturą funkcjonalną (brak ceramiki „kuchennej”), niezbyt zaawansowaną jakością wykonania, przy - jednak - bardzo starannym, ostatecznym wykończeniu (Perles 2001: 216-217; Yitelli 1995: 58-61). Egzemplifikacją analogicznych niejednoznaczności, tym razem w zakresie sy stemu ekonomiczno-osadniczego, mogą być ożywione dyskusje dotyczące statusu tegoż systemu w kulturze Koros na Wielkiej Nizinie Węgierskiej, uznawanej prze cież za neolityczną (Barker 1985: 95-97; Bartosiewicz 2005; 2007: 257-259; Kosse 1979: 125-132; Whittle, Bartosiewicz 2007). Udział elementów niezbyt typowych dla klasycznego rozumienia neolitu jest tam, generalnie rzecz biorąc, zauważalny. Mamy tu relatywnie dużo (więcej niż na stanowiskach „południowych”) dzikich ssaków (do ok. 30%). Występuje także bardzo dużo szczątków ryb, małży, żółwi i ptaków wodnych; w niektórych osadach, w obiektach, występują wręcz warstwy śmietniskowe, złożone wyłącznie ze skorup małży, ości/łusek ryb, pozostałości pan cerzy żółwi i kości ptaków wodnych (Whittle 1996: 67). Znane są również pozosta łości dzikich roślin (Bogaard et al. 2007:433,436-437; Gyulai 2007: 131). Z drugiej strony rolnictwo - jakkolwiek gorzej udokumentowane - na pewno było praktyko wane, i to być może w formie dość intensywnej, quasi-ogrodniczej (Bogaard 2004a; 2004b; Bogaard et al. 2007:438-439; Gyulai 2007: 126; Kosse 1979: 128-130). Bez wątpienia hodowla była również znaczącym działem ekonomii; ostatnio sugeruje się wręcz funkcjonowanie pierwotnych form gospodarki mlecznej (Craig et al. 2005), co w pewnym sensie wskazuje na intensywnąjej formę. Warto dodać, iż wbrew po jawiającym się niekiedy opiniom, opartym o dane z pojedynczych stanowisk, zasad niczo wciąż zaznacza się tutaj dominacja owiec/kóz (Barker 1985: 97; Bartosiewicz 2005; 2007: 291; Kosse 1979: 131). Reasumując, wydaje się, iż ludność ta wykorzy stywała bardzo szeroki zestaw źródeł pożywienia, co skądinąd znajduje potwierdze nie w danych traseologicznych (Stamini 2001: 401). Pojawia się, rzecz jasna, pyta nie, czy taka ekonomia była wyrazem przystosowania się do lokalnych warunków (w których bardziej korzystna była gospodarka wielokierunkowa), czy też stanowiła przejaw lokalnej tradycji (w domyśle: mezolitycznej). Jeśli chodzi o osadnictwo, to sytuacja na Wielkiej Nizinie Węgierskiej jest tak że pewnym wyjątkiem. Mamy tam bowiem koncentrację znacznej liczby stanowisk kultury Korós tylko wzdłuż Cisy i jej głównych dopływów, i to układających się w wyraźne klastery (Kosse 1979: 16-125,148; Sherratt 1982: 303-304; 1983: 23-24, 33), w przeciwieństwie do rzadko rozrzuconych stanowisk FTN na pozostałych ob szarach strefy bałkańskiej (nie dotyczy to jednak Tesalii). Położone są one bardzo nisko, na załomach pomiędzy terasą a równiną zalewową, na wałach przylcorytowych lub na „wyspach” w obrębie równin zalewowych (Shiel 1997; Siimegi 2004a). Niektóre stanowiska ciągną się do 800 m wzdłuż cieków wodnych, ale należy wąt pić, czy są to ślady jednej osady, choćby z powodu nieznacznej miąższości nawar stwień kulturowych. Zdaniem niektórych badaczy obraz osadnictwa kultury ICorós
40 na Wielkiej Nizinie Węgierskiej może przemawiać za jego mobilnością (Chapman 1994b: 79-80; Sherratt 1983: 23,33; Whittle 1996:52-54; 2001:454-455), tzn. więk szość osad byłaby raczej czasowa, zaś w obrębie mikroregionalnych skupień mia łaby miejsce sezonowa rotacja. Zdają się jednak przeczyć temu dane z niektórych osad z południowo-wschodnich Węgier, które wskazują na całoroczne zasiedlenie (Bogaard et al. 2007: 440-442; Kosse 1979: 128); zatem jeśli już dopuścić mobil ność, to raczej w skali kilku czy kilkunastu lat, a nie sezonową. Dodajmy, iż kultura Kôrôs na swoich wschodnich peryferiach wyraźnie wchodzi w interakcje z kulturą bugo-dniestrzańską, którą trudno uznać za klasyczny przykład pakietu neolityczne go (Dergachev et al. 1991: 3; Ursulescu 2001: 62-65). Można wskazać więcej okoliczności, w których funkcjonowały zróżnicowane i „osłabione” wersje neolitycznej ekonomii i neolitycznego osadnictwa (Benecke 2006; Colledge, Conolly 2007; Whittle 1996: 67); wspomnijmy choćby równie kon trowersyjną kwestię udziału gospodarld rolno-hodowlanej w adriatyckich społecz nościach kompleksu lcardialnego. Zjawisko to było zapewne także zróżnicowane pod tym względem, tzn. z ¡pewnością występowały sytuacje, gdzie znaczenie rol nictwa i hodowli było wręcz symboliczne (Crvena Stijena, Edera, Pupićina), i ta kie, gdzie było ono znaczące (Smiljćić, Tinj, Vizula) (Chapman, Shiel 1993: 76-77; Forenbacher, Miracle 2005: 517-518; Miracle 1997: 57; Mlelcuż 2003: 145). Wspomniané dla przykładu przypadki świadczą także o tym, iż przywoływany często przez allochtonistów argument o ścisłym podobieństwie kultury materialnej, osadnictwa i ekonomii najwcześniejszego neolitu bałkańskiego do wcześniejszych czy równolegle rozwijających się jednostek neolitu anatolijskiego, lub nawet blisko wschodniego, oraz braku takich podobieństw do świata mezolitycznego (Demoule, Perlés 1993:364-365; Perlés 2001:43-44,62), nie musi być zawsze i do końca praw dziwy. Można by nieco przekornie zapytać, czy neolit bałkański mógłby być podob ny do czegoś innego, nawet w sytuacji, gdyby stworzyły go lokalne grupy ludności mezolitycznej. Wydaje się przecież zrozumiałe, że i w takim wypadku muszą zaist nieć nawiązania do obszarów, z których napłynęły nowe idee,¡niezależnie od tego, jaki mechanizm rządził tym napływem. Wskazane powyżej odchylenia od „normy” neolitycznej potwierdzają równie dobrze i taki (autochtoniczny) scenariusz. Nie mu szą one być interpretowane wyłącznie jako oznaki częściowego odejścia od owej „normy” przez tę; czy inną grupę rolników i hodowców wywodzących się z Anatolii lub Bliskiego Wschodu9. Osłabiają one nieco także inny, skądinąd bardzo ważny, argument allochtoniczny o braku jakichkolwiek oznak inicjalności czy przejściowości w kulturze materialnej, iosadnictwie i ekonomii najwcześniejszych ugrupowań neolitycznych (Perlés 2001: 73, 171-172), jest to bowiem argument jak najbardziej prawdziwy, ale, jak się okazuje, nie w każdym przypadku.
9 Podobnie nie ma jednoznacznej wymowy (w kontekście genetycznym) teza o pochodzeniu pierwszego neolitu europejskiego z kilku ośrodków anatolijsko-bliskowschodnich (Perles 2001:62).
41 Dokonanie całościowego podsumowania wczesnego neolitu strefy bałkańskiej komplikują także dwie kwestie związane tym razem z mezolitem tejże strefy. Po pierwsze chodzi tutaj o zagadnienie intensywności osadnictwa mezolitycznego w czasie formowania się neolitu, a co za tym idzie, stopnia jego ewentualnego party cypowania w tym procesie, a po drugie - o obecność zwiastunów neolitu w kontek ście, który tradycyjnie wiązany jest z mezolitem. Fakiem jest, iż zjawisko określane mianem mezolitu10 przedstawia się ilościo wo bardzo skromnie, zważywszy na rozległość terytorialną strefy, o której mowa (Merkyje 2003). Jeśli chodzi o teren Grecji, odkryto dotąd olc. 20 stanowisk (Perlés 2001: 21-29; Zhou et al. 2000), przy czym praktyczne znaczenie badawcze posiada zaledwtb kilka z nich (Facorelis 2003:58-60; Galanidou2003:106,108;Koumouzelis et al. 1996: 149-150; 2003; 2004; Kozłowski 2007; Kyparissi-Apostolika 1998; 1999; 2000a; 2000b; 2000c; 2003; Perlés 1999: 315; 2001: 28-30, 46-50; Sampson et al. 1998; 2002; 2003; Sordinas 2003). Poza Grecją pojedyncze, generalnie słabo zbadane inwentarze o charakterze mezolitycznym rozsiane są praktycznie na ca łym Półwyspie Bałkańskim. Wspomnieć tu można o znaleziskach z: północno-za chodniej Turcji (m.in. Agaęli, Harmidere, Tepecik - Bailey 2000: 35, 73), Bułgarii (Pobiti Kamani - Gatsov 1989), Albanii (Konispol - Petruso et al. 1996; Mallakastra - Runńels 2001), Czarnogóry (m.in. Medena Stijena, Odmut, Trębacki Rrs Kozłowski et al. 1994; Mihailovic 2007; Mihailovic, Dimitrievió 1999: 395-396; Merkytè 2003: 309-310; Srejovió 1989: 485-490). Obecne są również na bardziej północnych obszarach strefy bałkańskiej, m.in. w Mołdawii i Dobrudży (RipiceniIzvor, Erbiceni, Medgidia - Pâunescu 1987: 76-77), w Siedmiogrodzie (Ciumeçti II - Pâunejscu 1987: 76), na prawobrzeżu Dunaju w Sławonii i Transdanubii (Bánfíy 2004: 54, 319-323; Brukner 1997: 112), w centralnej Słowenii (Gardner 1999: 174; Mlelcuż 1999:186), a także na Wielkiej Nizinie Węgierskiej w rejonie Jászság (m.in. Jászberény I, Jásztelek I - Kertész et al. 1994) i u stóp Gór Bukowych (Tamaôrs - Kozłowski 2005: 177). Znane są one także z Ukrainy Zakarpackiej (Mackevyj 2001). Możliwości określenia chronologii tych inwentarzy są jednak dość ogra niczone, nie wspominając nawet o dość wątpliwej homogeniczności wielu z nich (ICozłotyski 2005: 176-180; Kozłowski, Nowak 2007: 84). Z pewną dozą prawdo podobieństwa na V n tysiąclecie BC (czy bardziej ogólnie, na późny boreał i/lub wczesny atlantyk) można datować raptem inwentarze z Jásztelek I (Kertész, Sümegi 2001: 2B3; Kozłowski 2005: 176), Ciumeçti II (ryc. 3) (Kozłowski, Nowak 2007: 82; Pâunescu 1964; 1970), Erbiceni (Pâunescu 1987: 76) czy Konispol (Petruso 10 Stosowanie tego pojęcia w warunkach bałkańskich jest w gruncie rzeczy mocno dysku syjne, choćby z tego względu, iż znaczna część holoceńskich inwentarzy „nieneolitycznych” ma ewidentny charakter epigrawecki (Kozłowski 2005). Jest to jednak odrębny, specjalistyczny problem, |którego rozpatrywanie nie wchodzi w obręb niniejszej pracy. Ponieważ termin mezolit w odniesieniu do strefy bałkańskiej jest powszechnie używany w literaturze, nie chciałbym wpro wadzać zamieszania i przyjmuję go niejako „z całym dobrodziejstwem inwentarza”, sygnalizując jedynie jego umowność.
4
43
Rye. 3. Inwentarz krzemienny z późnomezolitycznego stanowiska Ciume§ti II-Pasune (okr. Satu-Mare) Fig. 3. Flint inventory from late Mesolithic site Ciume§ti II-Pasune (County Satu-Mare) (w g/after Päunescu 1964; 1970)
et al. 1996). Względnie liczne są jaskiniowe stanowiska położone wzdłuż wschod nich wybrzeży Adriatyku, związane zasadniczo z kastelnowienem. Większość z nich funkcjonowała także w VII tysiącleciu BC; niektóre spośród nich (Benussi, Breg, Edera?, Podosojna) z pewnością także jeszcze w pierwszej połowie VI tysiąclecia BC (Biagi 2001: 71; Biagi, Voytek 1994: 63-64, 68; Forenbacher, Miracle 2005; Müller 1991:331). W zestawieniu tym nie sposób pominąć zjawiska określanego mianem kul tury Lepenski Vir-Schela Cladovei (lub też, wg I. Radovanovic, The Iron Gates Mesolithic - IGM). Kilkanaście stanowisk w Żelaznych Wrotach, z których więk szość zbadano w trakcie pośpiesznych badań ratowniczych w latach sześćdziesią tych i siedemdziesiątych, dostarczyło wyjątkowo obfitych danych, pozwalających na uzyskanie nadzwyczaj dokładnego - jak na realia archeologii epoki kamienia wglądu w funkcjonowanie społeczności zasiedlających ten rejon, od co najmniej schyłku X tysiąclecia BC do olc. połowy VI tysiąclecia BC (Bonsall et al. 2000; Borić 2002: 1031; 2007; Cook et al. 2002; Garasanin, Radovanovic 2001: 122; Radovanovic 1996b; Roksandić 2000: 22-24; Tasić 1988: 45; Whittle et al. 2002: 68, 113). Jednocześnie (może właśnie dlatego?) jest to bodaj najbardziej modelowa ilustracja problemów, jakie napotykamy, stosując w naszych rekonstrukcjach prehi storycznych dyskretne kategorie ontologiczne (Borić 1999:42-47; 2001:120; 2002). Z jednej strony bowiem jest to zjawisko niewątpliwie o charakterze mezolitycznym. Sama choćby chronologia wskazuje na głębokie, lokalne korzenie, tzn. jego uformo
wanie się nastąpiło ponad dwa tysiące lat przed początkami neolitu w strefie bałkań skiej. Bez wątpienia były to społeczności łowców, zbieraczy i rybaków, posługujące się specyficzną kulturą materialną, zasadniczo odmienną od takiego jej stanu, który uznajemy za typowy dla pierwszego neolitu strefy umiarkowanej. Z drugiej strony w trakcie rozwoju tegoż zjawiska pojawiają się jednak elementy, które są niezbyt typowe dla mezolitu, jak: względnie stabilne osadnictwo (Radovanovic 1999: 379; Voytek, Tringham .1989: 493-494) czy rozbudowana plastyka (a zatem sfera symbo liczna?) (Babovic 1997; 2006; Chapman 1993; Radovanovic 1996a: 41-43; 1997; Whittle 1996: 45-46; 1998: 143-144), albo też całkowicie nietypowe dla naszego rozumienia pojęcia „mezolit”. Tutaj należy wymienić przede wszystkim mniej lub bardziej wyraźną obecność udomowionych roślin i zwierząt (Bartosiewicz et al. 2001“; Bolomey wg Thorpe 1996: 27; Borić, Dimitrijevic 2007; Cärciumaru 1973; Radovanovic 1996b: 39, 43, 56-58; Roksandić 2000: 17-19, 26; Thorpe 1996: 28). W świetle danych izotopowych uzyskanych w latach dziewięćdziesiątych XX wieku twierdzono wprost, iż olc. 6000-5900 BC nastąpiło przejście do rolnictwa (Bonsall 2007; Bonsall et al. 2000: 126-128; Cook et al. 2002: 83-84). Obecnie wydaje się, że jest to jednak stwierdzenie zbyt optymistyczne. Nowe datowania i dane izotopo we, wykonane na szerszej i przede wszystkim znacznie bardziej reprezentatywnej próbie (Bonsall et al. 2004; Borić 2007; Borić, Dimitrijevic 2007; Borić, Miracle 2004), pokazały niezmiernie skomplikowany obraz transformacji pomiędzy olc. 6300 a 5900 BC. Jest możliwa do przyjęcia hipoteza, iż w okresie tym koegzystowały w Żelaznych Wrotach populacje o różnych nawykach żywieniowych, w tym i takie, u których udział żywności „lądowej” (rolnictwo?) był dominujący (Borić 2007: 35). W omawianym kontekście należy wymienić oczywiście ceramikę na czyniową (Borić 1999: 47-48, 50; Garasanin, Radovanovic 2001) czy gładzone sie kiery (Borić 1999: 54). Teoretycznie można by powiedzieć, iż po prostu ugrupowa nie mezolityczne w Żelaznych Wrotach na pewnym etapie zastąpione zostało przez neolityczne. To właśnie zakładają klasyczne schematy rozwojowe kultury Lepenski Vir-Schela Cladovei (Srejovic 1979: 36-37; Radovanovic 1996b; Roksandić 2000: 24). Jest jednak wielce znamienne, iż obserwuje się tutaj znaczące,różnice poglądów odnoszących się do momentu, w którym to nastąpiło. Już od chwili wyodrębnienia omawianej jednostki, D. Srejovic na podstawie badań w Lepenskim Virze mówił o kulturze mezolitycznej, a dopiero z fazą Lepenski Vir III kojarzył neolit (Srejovic 1979: 36-37). Natomiast B. Jovanovic, na bazie wyników wykopalisk w Padinie, nieróżniącej się przecież drastycznie od Lepenslciego Viru, mówił o kulturze neoli tycznej już od wcześniejszego okresu, odpowiadającego fazie II w Lepenskim Virze 11 Autorzy, stwierdziwszy obecność zwierząt udomowionych na stanowisku Schela Cladovei, sąjednak bardzo sceptyczni co do tego, czy odzwierciedla to rzeczywistość; fakt ten starają się wytłumaczyć raczej wtórnym zmieszaniem materiałów kostnych i/lub błędnymi ich oznacze niami (ibidem:l8).W ten sposób przyznająjednak pośrednio, iż zmieszaniu ulec mogły także inne pozostałości materialne, stąd ostre wyodrębnianie mezolitu i neolitu (ibidem: 21) może wydawać się tutaj dość problematyczne.
44 (Jovanovió 1969; 1984). Ponadto, jak łatwo się domyślać, natura transformacji mezolit-neolit w Żelaznych Wrotach (kontynuacja czy imigracja?) jest równie kon trowersyjna (Boroneant 1989: 479; Radovanovió 1999: 382; Roksandić 2000: 16; Voytelc, Tringham 1989:495-498), i to pomimo wyjątkowo korzystnego stanu badań. Są przesłanki wskazujące na kontynuację i stopniowe zmiany (np.: dane antropolo giczne - Roksandić 2000: 69, 87; kamienne przemysły łupane - Roksandić 2000: 21-21; Voytelc, Tringham 1989:495), jak i też na gwałtowne zerwanie ciągłości (np. sterylna warstwa w Cuina Turcului - Voytelc, Tringham 1989: 495). Sytuację pogar sza fakt, iż pojawiające się! w ostatnich latach w coraz większej liczbie datowania radiowęglowe (głównie AMS) sugerują niedwuznacznie, iż różnice pomiędzy „tra dycyjnymi” fazami rozwojowymi Lepenslci Vir I, II i III, a co za tym idzie pomiędzy fazami mezolitycznymi a neolitycznymi, jakkolwiek by je wydzielać, praktycznie nie istnieją (Bonsall et al. 2000; Borić, Dimitrijevic 2007; Cook et al. 2002; Whittle et al. 2002: 68). Potwierdzają to także powtórne analizy układów stratygraficznych, głównie w Lepenskim Virze (Borić 1999: 52; 2002; Garasanin, Radovanovió 2001). Jest to sytuacja bardzo niekorzystna, okazuje się bowiem, iż dotychczasowe studia nad poszczególnymi aspektami kultury Lepenslci Vir-Schela Cladovei były prowa dzone z uwzględnieniem „tradycyjnego”, a więc fikcyjnego podziału chronologicz nego, włączając w to podział na mezolit i neolit. Doprowadziło to zapewne do zu pełnie nierzeczywistych konkluzji. Cechy, które zwyczajowo uznajemy za nietypowe dla społeczeństw zbierackołowieckich, zidentyfikowane zostały w kontekście mezołitycznym nie tylko w kultu rze Lepenslci Vir-Schela Cladovei. Na terenie Grecji naszą uwagę przyciągają w tym względzie stanowiska jaskiniowe: Franchti, Theopetra, jaskinia Cyklopa i Sidari. W pierwszym z nich Wydzielana jest odrębna faza, która datowana może być nie stety dość ogólnie na pierwszą połowę VII tysiąclecia BC (Perlés 2001: 46-49, 76; Thissen 2000), charakteryzująca się, w zakresie ekonomii i kultury materialnej, ele mentami typowymi dla wcześniejszych faz mezolitycznych, ale również obecnością elementów „obcych”, takich jak: kości udomowionych zwierząt (ilościowa przewa ga!), kilka ziaren pszenicy Ipłaslcurlci (Triticum turgidum ssp. dicoccoń) jęczmienia dwurzędowego {Hordeum vulgare spp. distichum), kilkanaście fragmentów cerami ki (?), wreszcie kilka wiórów otrzymanych techniką naciskową i kilka trapezów wy konanych z takich wiórówj z dobrych jakościowo, pozalolcalnych surowców. Faza ta określana jest mianem neolitu inicjalnego, ewentualnie neolitu preceramicznego. Wydaje się jednak, że terminy te są dość dyskusyjne w sytuacji, gdy różnice pomię dzy owym neolitem inicjalnym a neolitem wczesnym są większe niż w porównaniu z finalnym mezolitem (Perlés 2001: 48-49). Nawiasem mówiąc, pomiędzy warstwa mi neolitu inicjalnego i wczesnego występuje hiatus (podobnie jak pomiędzy neoli tem inicjalnym a finalnym mezolitem?) (Farrand 2003:74; Perlés 2003b: 84; Thissen 2000). W jaskini Theopetra, w warstwie wiązanej z mezolitem, zidentyfikowano po noć szczątki uprawnego jęczmienia (Hordeum vulgare ssp. hexastichum) i dzikiej pszenicy (Triticum beoticum) (Mangafa 2000), natomiast brak pewnych przesłanek,
45 odnoszących się do obecności udomowionych zwierząt (Kyparissi-Apostolilca 1999: 237; Rowley-Conwy, Newton 2000), chociaż nie można tego całkowicie wykluczać (Newton 2003: 201-2). Prawdopodobnie z tąwarstwąbyły także związane „prymi tywne” fragmenty ceramiki monochromicznej (Kyparissi-Apostolilca 2000b: 211; 2000c: 137-6)12. W przypadku jaskini Cyklopa sugeruje się bardzo wczesne udomo wienie lub przynajmniej świadome działania wobec zwierząt; konkretnie rozważana jest możliwość intencjonalnego sprowadzenia owiec/kóz i świń (w inicjalnym sta dium domestykacji?) na wyspę Gioura (Trantalidou 2003: 147-157, 170). W Sidari, w mezolityeznej warstwie C-dolnej, oddzielonej od neolitycznej warstwy C-gómej jałowąprzeldadką obok typowych wyznaczników dość specyficznego mezolitu gre ckiego, mamy kości udomowionej owcy/kozy oraz swoistą słabo wypaloną cera mikę (Perlés 2001: 49-50; Sordinas 2003: 89). Obecność udomowionych zwierząt i ceramiki w kontekście kastelnowskim jest także sugerowana dla strefy wschodnioadriatyclciej (Azzurra, Benussi, Crvena Stijena IV, Mala Triglavica, Odmut, Podmol, Pod Ćrmuldjo, Śandalja II, Vaganjslca - Budja 1996: 73-74; Kozłowsld et al. 1994: 10, 54-56; Mlelcuż 2003: 142-143). Także w tej strefie nazwa „neolit” jest czasami używana!, można odnieść wrażenie, w sposób dość optymistyczny. Tytułem ilustra cji: czy jdlłca fragmentów niedekorowanej ceramiki w warstwie 3A jaskini Edera (Biagi, Voytek 1994: 64-65) wystarcza, aby kojarzyć ją z neolitem, tym bardziej zresztą że ma ona być oddzielona prawie (sic!) sterylną warstwą nr 3 od wyższej warstwy i2A, z inwentarzem kultury Vlaslca (lokalny wariant kultury Danilo); czy pojedyncze kości owcy/kozy i pojedyncze fragmenty ceramiki w jaskini Pupićina Peć (Migacie 1997: 46) usprawiedliwiają użycie takiego terminu? Wreszcie należy przypomnieć, iż być może jakieś elementy gospodarki wytwórczej są obecne w kon tekście mezołitycznym na terytorium północnej Mołdawii (Soroki II, olc. 6300-6000 BC-Dajwd 2001: 168). Zwolennicy modeli allochtonicznych przyjmowali i nadal przyjmują skromny wymiar ilościowy danych odnośnie mezolitu strefy bałkańskiej za odzwierciedle nie rzeczywistości, w której tkanka osadnictwa mezolitycznego była, m.in. z powo dów środowiskowych (Perlés 2001: 25-30) czy socjalno-ekonomicznych (ICertćsz, Siimegi 2001: 231), niezwykle wątła. Jest to jeden z argumentów przywoływanych dla poparcia ich koncepcji (Perlés 2001: 20-30). Neolit musiał być zjawisldem przy niesionym - dosłownie - z zewnątrz, przez jedną lub więcej fal migracji, skoro po prostu me było tubylczego substratu ludnościowego, który mógłby się „zneolityzować”. Tymczasem autochtoniści, w polemice z tym argumentem, ¡zwracają uwagę, iż nieobecność mezolitu jest w przeważającej mierze pozorna; wynika ona w pierw szym rzędzie z „niewykrywalności” stanowisk mezolitycznych przykrytych miąższymi nawarstwieniami środkowo- i późnoholoceńsldmi albo usytuowanych poniżej 12 Należy jednak uczciwie stwierdzić, iż pojawiają się - może niekoniecznie w formie pisa nej - ogromne wątpliwości co do zwartości znalezisk przypisywanych mezolitowi w tej jaskini (inf. ustna prof. J. IC. Kozłowskiego).
46 dzisiejszego poziomu morza (Bńnfiy et al. 2007: 228-229; Merkyte 2003: 312). Jeśli rzeczywiście, jak się sądzi, większość populacji mezolitycznych strefy bałkańskiej koncentrowała się w strefie dolin rzecznych, w strefie jeziornej i w strefie literalnej, to ich pozostałości są po prostu niewykrywalne. Wydaje się ponadto, iż bardzo istot nym czynnikiem może tu być także znikoma liczba profesjonalnych archeologów specjalizujących się w zagadnieniach środkowej epoki kamienia strefy bałkańskiej. Ilustracją tego zjawiska jest sytuacja w Grecji (Bailey et al. (eds.) 1999; Galanidou, Perles (eds.) 2003; Kozłowski 2007; Kyparissi-Apostolika (ed.) 2000; Sampson et al. 2002), gdzie w ostatnich latach liczba takich badaczy i prowadzonych przezeń badań wzrosła, co zaowocowało przyrostem danych związanych z mezolitem, jakkol wiek w dalszym ciągu baza źródłowa jest nieporównanie skromniejsza w zestawieniu z neolitem. Do pewnego stopnia o takim zjawisku można także mówić w niektórych partiach Kotliny Karpackiej (Banffy 2005b; Kertesz et al. 1994; Mackevyj 2001). Wspomniane już uprzednio dane chronologiczne (ograniczone zresztą do danych radiowęglowych) i chorologiczne dotyczące początków neolitu zostały także wyko rzystane jako dodatkowe poparcie hipotezy dyfuzyjnej, która narodziła się w oparciu o dane genetyczne (Ammerman, Cavalłi-Sforza 1984; Cavalli-Sforza 1996; 1997; 2003; Cavalli-Sforza et al. 1994; Cavałli-Sforza, Cavalli-Sforza 1995). W jej świetle Półwysep Bałkański, jak i praktycznie cała Europa, został „zneolityzowany” z ze wnątrz, przez ludność wywodzącą się z Anatolii, która rozprzestrzeniła się w całej Europie na zasadzie powolnego, systematycznego „zarażania” kolejnych terenów. Według C. Renfrew (1987) ludzie ci mieli być, z językowego punktu widzenia, Indoeuropejczykami. Poszerzenie spektrum badań genetycznych dawnych populacji, głównie o mitochondrialne DNA i chromosom Y, skorygowało jednak dość znacznie te wyobrażenia. Zinterpretować je można w ten sposób, iż zdecydowana większość populacji europejskich ma rodowód paleolityczny (Adams, Otte 1999; Richards 2003a; 2003b; Sykes 2003). Jakkolwiek w globalnym, europejskim wymiarze bada nia te wskazują na konieczność odrzucenia modeli L. L. Cavalli-Sforzy i jego zespo łu, to jednak w relacji do strefy bałkańskiej do pewnego stopnia mogą być wsparciem dla klasycznych hipotez allochtonicznych. Dane tego rodzaju wskazują bowiem na niewielką (olc. 20%?, ale padają tu różne wskaźniki; ich sensowność jest zresztą kon testowana - Barbujani, Goldstein 2004) obecność obcego, młodszego substratu lud nościowego w Europie. Charakterystyczne jest, iż, ogólnie rzecz ujmując, występuje on przede wszystkim na Bałkanach i, w mniejszym zakresie, w Europie środkowej oraz w strefie przyśródziemnomorskiej (Barbujani, Goldstein 2004; Richards 2003a; 2003b). Zatem początki neolitu na tych obszarach, a zwłaszcza na pierwszym z wy mienionych, mogą być wiązane, przynajmniej po części, z napływem ludności anatolijsko-bliskowschodniej13. Co ciekawe, bardzo zdecydowanie wspierają taki sce 13 Naturalnie, o ile prawidłowo datujemy pojawienie się owego obcego komponentu; w mate rii interpretowania, a zwłaszcza datowania faktów genetycznych, nie wszystko niestety jest klarow ne, co z nieskrywanym zadowoleniem wytykają autochtoniści (zob. np. Zvelebil 2001:13-17).
47 nariusz przytaczane już wyniki analogicznych badań genetycznych udomowionych zwierząt, głównie bydła (Bollongino et al. 2006; Edwards et al. 2007). Niejednoznaczność dotychczas przedstawionych faktów i interpretacji skłania do poszukiwania innych informacji, które mogą rozstrzygnąć omawiane problemy. Takie informacje usiłowano, i usiłuje się nadal, wydobyć z całokształtu danych pałinologicznych, odnoszących się do wczesnego i środkowego holocenu strefy bałkań skiej. W 1994 roku K. Willis i K. Bennett (1994; zob. też Willis 1994: 784) opubli kowali krótki artykuł, do pewnego stopnia podsumowujący ówczesny stan wiedzy na ten temat. Wskazali tam na fakt, iż brak wyraźnych śladów ludzkiej aktywności sprzed V tysiąclecia BC na obszarze bałkańskim. Zresztą te najwcześniejsze ślady z tegoż tysiąclecia to z reguły redukcja frekwencji drzew na korzyść innych roślin lub tylko pewne zmiany składu gatunkowego ówczesnych zbiorowisk roślinnych; ponadto nie mają one trwałego charakteru. W konkluzji badacze stwierdzili: The hypothesis that the Neolithic transition was caused by a surplus and rapidly growing population [...] moving northwards and cultivating the land as they went is not supported by these results. This in turn implies that the associated time-transgressive spread of the Indo-European language from the near east to northern Europe between 8000 and 6000 bp [...] must also be recon sidered [...] (Willis, Bennett 1994: 328).
Z tym wnioskiem można się oczywiście zgodzić (i jest on bardzo cenny), nato miast niemożliwa do zaakceptowania jest kolejna konkluzja cytowanych autorów: [...] linguistic evidence alone indicates a later date of around 6000 bp for the initial develop ment of the Indo-European language. If the spread of the language is associated with the spread of landscape-scale farming activity, then palaeoecological results support this later date {ibidem).
Abstrahując już bowiem od dyskusyjnej wartości przemian składu gatunkowego lasów jako odzwierciedlenia ludzkiej działalności (Magri 1996), taki wniosek zdaje się ignorować szereg innych możliwości rozprzestrzeniania się gospodarki rolno-hodowlanej, poza scenariuszem ekspansji typu demie diffusion, wywołanej eksplozją populacyjną (Edwards et al. 1996: 121-122), jak również - last but not least - nie doskonałości analiz pyłkowych jako takich {ibidem). Pobieżny przegląd nowszych opracowań pałinologicznych (Andrić 2001: 146-156, 162; Bottema 2003; Gardner 1999: 172-175; Jahns 2002; Jeraj 2002; Lazarova, Bozilova 2001; Marinova 2006; Tantau et al. 2003; Willis et al. 1998: 108-109) wskazuje na to, iż powyższy obraz zasadniczo się nie zmienił, tzn. wciąż brak wyraźnych, ewidentnych śladów ludzkiej aktywności, które można by identy fikować z pierwszym etapem neolityzacji strefy bałkańskiej. Na dobrą sprawę poja wiają się one po raz pierwszy ok. 5500-5000 BC, przy czym w bardziej północnych partiach strefy bałkańskiej zdecydowanie bliżej ok. 5000 BC. Wynikałoby zatem z tego, że dopiero działalność grup ludzkich manifestująca się archeologicznie w po staci kręgu vinczańskiego, a na północy w postaci schyłkowych kultur linearnych i wczesnych lendzielsko-polgarskich, była na tyle intensywna, że znalazło to od zwierciedlenie w diagramach pylicowych.
48 W dużym stopniu obrazjtaki ukazuje się również w wyniku kompleksowych ba dań pałeogeograficznych dolin rzecznych, wzdłuż których zlokalizowane były sta nowiska wcześniejszego neolitu (Teleorman - Howard et al. 2004). Niemniej jednak pojawiają się sugestie, iż w niektórych profilach pylicowych na Bałkanach zawarte: są bardziej subtelne ślady aktywności, związanej z FTN, a być może - z racji wczesnych datowań - z lokalnym mezolitem; tak przynaj mniej twierdzą autorzy opracowań tych profili. Ich interpretacje nie są jednak nie podważalne, znowu bowiem chodzi tutaj o same przemiany szaty roślinnej, którym nie towarzyszą bynajmniej ewidentne i trwałe wyznaczniki ludzkiej obecności (jak np. zboża). Przykładem może być profil Młaka (Andrić 2001: 155-158), w którym olc. 6900-5500 BC (a zwłaszcza olc. 6200-5500 BC) ma się zaznaczać pewne otwar cie krajobrazu (m.in. fluktuacje leszczyny, lipy i buka, obecność węgielków), co autorka przypisuję, o ile można się zorientować, działalności grup mezolitycznych, z racji braku stanowisk neolitycznych w okolicach profilu (ibidem: 158). Równie wczesne ślady, datowane na VII tysiąclecie BC, a może nawet na VIII tysiąclecie BC (?), mają występować np. w profilach z terenu Węgier: z Zalavár (Juhász 2004) czy Kelemér-Nagy-Mohos-tó (Sümegi 2005). Mająone polegać na oscylacjach leszczy ny, jesionu, lipy, dębu, wiązu, wskaźnika AP oraz na obecności wskaźników pożaro wych. Wydaje się, że należy jednak zachować daleko idącą ostrożność w wiązaniu z człowiekiem faktów, które mogą równie dobrze, jeśli nie lepiej, być tłumaczone poprzez działanie! naturalnych procesów środowiskowych (Gardner, Willis 1999). Dane palinologiczne wskazują zatem, iż działalność gospodarcza człowie ka w zaraniu neolitu była na tyle ograniczona przestrzennie, że nie znajdowało to w nich właściwie żadnego odzwierciedlenia. Taki negatywny wniosek jest jednak istotną informacją; mianowicie potwierdza się wcześniejsza obserwacja, iż neolit w swych początkach był najwidoczniej limitowany tyllco do niewielkich, oddalo nych od siebie enklaw terytorialnych, rozrzuconych na dużym obszarze i powiąza nych z większymi rzekami, zapewne ze względu na łatwość komunikacji i korzyst ne warunki ekologiczne, zwłaszcza w Kotlinie. Karpackiej (ICertész, Sümegi 2001: 410-411). Ewentualne (zresztą także bardzo skrome - Willis 2007) oddziaływanie na środowisko miało miejsce tylko w ich obrębie, stąd brak takich:śladów w profilach, które, mniej lub bardziej, sąijednalc oddalone od takich stref. W odniesieniu do tale interesującej nas kwestii genezy nie uzyskujemy natomiast jednoznacznego rozwiązania. Gdybyśmy stali na gruncie allochtonicznym, mogliby śmy mówić o neolityzacji w postaci przemieszczania się niewielkich grup migrantów z Anatolii i Bliskiego Wschodu (?) do południowej części Półwyspu Bałkańskiego, a następnie na północ, wzdłuż.głównych rzek omawianej strefy. Z autochtonicznego punktu widzenia można mówić z kolei o powolnym i stopniowym postępie neolity zacji, w którym jej inicjalny etap ograniczony był tylko do nielicznych i niewielkich ugrupowań lokalnych łowców-zbieraczy, zamieszkujących tereny wzdłuż dużych rzek. Nowe wzorce byłyby stopniowo przekazywane do „kolejnych”, niewielkich społeczności zbieracko-łowiecldch.
49 Dokonując ogólnej oceny oblicza wczesnego neolitu bałkańskiego, a więc m.in. tych społeczności, które w połowie VI tysiąclecia BC „stanęły” na północnym skraju Kotliny Karpackiej i - tale czy inaczej - zadecydowały o dalszym postępie neolity zacji, tym razem już w centralnej części naszego kontynentu, należy zwrócić uwagę na następujące fakty. Otóżj, po pierwsze, atrybuty neolityczne w pierwszym, inicjalnym okresie roz woju neplitu funkcjonowały w sposób wyspowy, tzn. obecne były na dużym obsza rze, ale y znacznym rozproszeniu; były po prostu oddalone od siebie. Nie obejmo wały bynajmniej jakiegoś zwartego, stopniowo rosnącego obszaru, i - co za tym idzie - nie istniał jeden jedyny front pomiędzy neolitycznymi rolnikami/hodowcami (po jego południowej strome) a mezolitycznymi zbieraczami/łowcami (po jego pół nocnej stjronie). Spore obszary strefy bałkańskiej zostały pominięte w trakcie najw cześniejszej neolityzacji. Co więcej, najwcześniejszy nawet, „czysty” neolit strefy bałkańskiej nie był bynajmniej, może nieco wbrew potocznym wyobrażeniom, zja wiskiem jednolitym. Zaznaczają się w jego obrębie różnice nie tylko w zakresie kultury materialnej (Bailey 2000: 130; Bojadjev 2006: 12; Tringham 2000), ale tak że w zakresie struktur ekonomicznych oraz osadniczych (Banffy 2004: 375-376; Bailey 2000: 39-75, 138-139, 150-151; Whittle et al. 2002: 75-78). Zatem neolityzacja w obrębie obszernej strefy bałkańskiej nie przebiegała wszędzie literalnie tak samo (Banffy 2004: 358-376). Po drugie widać wyraźnie, iż w obrębie jednostek tradycyjnie określanych jako neolityczne występują nierzadko elementy mało lub też w ogóle nie przystające do naszego rozumienia tego terminu. Jak widzieliśmy, mają miejsce także sytuacje od wrotne; w kontekście teoretycznie mezolitycznym rejestrowane są zjawiska, które są uznawane zazwyczaj za oznaki neolitu. Nie mamy zatem do czynienia z rzeczywi stością dualistyczną (mezolit-neolit), gdzie kontrasty pomiędzy dwiema składowy mi są wyraźne i ewidentne. Rzeczywistość ta była rzeczywistością wielowymiaro wą, była rzeczywistością w postaci swego rodzaju mozaiki, jak chcieliby to określić zwolennicy podejścia integraejonistycznego (Banffy 2004: 362-363). Na taką mo zaikę składały się zarówno stany „czyste”, tzn. typowy (dla nas!) neolit (np. Tesalia, Macedonia, Nizina Tracka) i mezolit (np. Jaszsag, Ukraina Zakarpacka; zresztą duża część bałkańskiej rzeczywistości mezolitycznej jest dla nas, jak sądzę, faktycznie nieuchwytna), jak i cała gama stanów pośrednich, mieszanych (ale znowu - pośred nich i mieszanych dla nas!), pomiędzy „czystym” mezolitem i „czystym” neolitem. Klasycznym przykładem jest tutaj kultura Lepenski Vir-Schela Cladovei. Można te stany ochrzcić mianem paraneolitu lub/i protoneolitu (Kozłowski, Kozłowski 1986: 96), można im - odwołując się do availability model (Zvelebil, Rowley-Conwy 1984; 1986) - przypisać określenia substitution phase i availability phase, ale, jak już to podkreśliłem, nie można tu ulec sugestii, iż była to jakaś gorsza, niedoskonała postać neolitu, a stanem normalnym, docelowym był „pełny” neolit. Taki bowiem układ rysować się może fyllco z naszej perspektywy, ponieważ my wiemy, iż udział tych odcieni, wariantów odmiennych od „czystego” neolitu, z czasem stopniowo
51
50 malał na korzyść tego ostatniego, tymczasem z perspektywy VII i VI tysiąclecia BC na Bałkanach wyglądało to inaczej. Właśnie sugerowana mozaika była stanem oczy wistym i normalnym; ówcześni ludzie nie wiedzieli przecież i nie było to dla nich oczywiste, iż ostatecznie Wszędzie „zapanuje” neolit. Po trzecie niektóre fakty wskazują, zarazem potwierdzając powyższe refleksje, iż nie występował jednolity, systematyczny postęp przestrzenny neolitu w kierun ku północnym. Przekazywanie wczesnoneolitycznych impulsów kulturowych od bywało się w wielu kierunkach; zadziwiające, ale niekiedy także z północy na po łudnie, np. na linii Bułgaria - północno-wschodnia Turcja (Gatsov 2003: 156-157; Kozłowski 2007: 42; Nikolov 1998; Stefanova 1998: 96-97). Po czwarte wreszcie postępy neołityzacji bynajmniej nie zawsze były nie uchronne. Widać to wyraźnie w kilku przypadkach (Franchti, Sidari, Filcirtepe, IGM), gdzie grupy zbieracko-łowieckie włączyły pewne elementy gospodarki neo litycznej do swojego systemu kulturowego. Funkcjonowały one tam w stopniu ini cjalnym. Zjawisko to nie znalazło jednak kontynuacji, tzn. nie można zaobserwo wać lokalnego, systematycznego wzrostu znaczenia tych elementów, prowadzącego do pełnej neołityzacji. Można by powiedzieć, iż próba połączenia mezolitycznyeh struktur zbieracko-łowieckich z neolitycznymi zakończyła się w tych przypadkach niepowodzeniem. W rezultacie społeczności obecne u schyłku pierwszej połowy VI tysiąclecia BC w północnej części Kotliny Karpackiej nie były czymś w rodzaju forpoczty zwartego świata neolitycznego. Cała strefa bałkańska była wtedy jeszcze mozaiką w zakresie kultury materialnej, ekonomii, osadnictwa, zapewne także po części w zakresie społeczno-ideologicznym, a frontów, o wymiarze lokalnym i o rozmaitych charakterach, było po prostu wiele (ryc. 1). Inaczej rzecz ujmując, „czysty” neolit, jakkolwiek za pewne znaczący dla relacji kulturowych tego obszaru, występował tylko punktowo. Na niektórych terytoriach bałkańskich „nowinki” neolityczne były natomiast obecne w różnym stopniu. Ów mozaikowy stan społeczności „bałkańskich” u zarania neolitu był dodatkowo ugruntowany środowiskowo. W świetle ostatnich doniesień daleko po sunięte zróżnicowanie ekologiczne stanowiło charakterystyczną cechę strefy bałkań skiej w interesującym nas okresie (Allen 2003: 360, 367, 372; Andrić 2001; Bottema 2003; Perles 2001: 16-19; Siimegi 2003; 2004b; Willis 1994: 769-770; Willis et al. 1995). Niewątpliwie był to czynnik sprzyjający funkcjonowaniu powyższych, kul turowych „odcieni” wśród społeczności ludzkich zamieszkujących wtedy ten obszar. Należy zatem sądzić, iż w tym świetle wątpliwe wydaje się, aby geneza neolitu bałkańskiego była procesem unilineamym; pogląd ten jest w tym miejscu zgodny ze stanowiskiem integracjonistyeznym. Wiele przemawia za jej złożonością. Z jed nej strony miały w niej udział, jako czynnik inicjujący, grupy imigrantów (którzy, nawiasem mówiąc, wcale nie musieli być zawsze stuprocentowymi rolnikami/ho dowcami; na hipotetycznych obszarach wyjściowych, w zachodniej Anatolii, funk cjonowały wtedy i taicie społeczności, które z pewnością nie powinny zostać zali czone do „czystego” neolitu - Erdogu 2000: 159; Gatsov, Nedelcheva 2007; Thissen
1999), jak i, w jakiejś mierze, grupy mezolitycznyeh tubylców. Z drugiej strony w procesach neołityzacji swój udział miały grupy tubylców, którzy już zaakcepto wali elementy neolityczne, oraz - co należy, w moim przekonaniu, szczególnie za akcentować - grupy imigrantów przystosowujących się do miejscowych warunków i korzystających z doświadczeń miejscowych populacji.
H.B. Wschodnia część Europy środkowej w dobie początków neolitu II.B.l. Perspektywa neolityczna Około połowy VI tysiąclecia BC następuje dość wyraźna zmiana w obrazie sto sunków kulturowych Półwyspu Bałkańskiego i Kotliny Karpackiej. Miejsce do tychczasowych jednostek First Temperóte Neolithic, których charakterystycznym wyznacznikiem jest m.in. ceramika zdobiona malowaniem, zajmują w ciągu 200300 lat inne jednostki, niekiedy obejmowane ogólną nazwą „neolitu dojrzałego” (Tringham, Krstić 1990: 574). Znaczna ich część odznacza się „nową”, ciemną cera miką, która nie była zdobiona za pomocą malowania. Jest ona wyznacznikiem prze de wszystkim kultury Vinca, obecnej generalnie w zachodniej części obszarów bał kańskich, oraz grup pozostających pod jej wpływem na obszarze północnej Grecji, w Bułgarii i w Rumunii. Natomiast terytoria leżące na obrzeżeniach'centrum strefy bałkańskiej zachowały ceramikę malowaną (Dimini, późny neolit Grecji środkowej i Peloponezu, Saliagos, Butmir, Hvar-Lisićići, Topolnica-Akropotamos), choć była ona odmienna od ceramiki FTN. Począwszy od orientacyjnej daty 5500 BC, w przeciągu ok. 1000 lat zdecydo wanie wzrasta, w porównaniu z FTN, liczba stanowisk neolitycznych, w tym nie rzadko bardzo dużych. Zaznacza się jednocześnie generalna ekspansja osadnictwa. Manifestuje się to dwojako: zarówno w postaci bardziej gęstego zasiedlenia za mieszkałych już obszarów, jak i poprzez zasiedlenie terenów, które uprzednio nie były zamieszkane przez społeczności FTN (Demoułe, Perlés 1993: 388-389; Kaiser, Voytek 1983: 332; Müller 2007; Whittle 1996: 83). Nie będzie wielką przesadą stwierdzenie, iż nastąpiło w tym czasie wypełnienie krajobrazu bałkańskiego przez osadnictwo neolityczne. Sugeruje się jednocześnie wzrost stabilności osadnictwa i jego funkcjonalnego zróżnicowania (Bailey 2000: 153-74; Chapman 1990; Kaiser, Voytek 1983: 332; Tringham, Krstić 1990: 574-577). W sferze gospodarczej można mówić o intensyfikacji produkcji, nie tylko zresz tą rolniczej (Bailey 2000: 177; Chapman 1990: 33-40; Démoulé, Perlés 1993: 390; Kaiser, Voytek 1983: 334-343, 346-347; Schier, Draçovean 2004). Wydaje się dość prawdopodobne, iż w tym czasie ludność strefy bałkańskiej nauczyła się w sposób bardziej pełny i efektywny wykorzystywać możliwości oferowane przez miejscowe środowisko, odchodząc częściowo w tym zakresie od wzorców dotychczasowych, „transplantowanych” ze strefy bliskowschodnio-anatolijskiej. Wyrazem tego może
52 być m.in.: „szerokoprzestrzenną” uprawa zbóż, z wykorzystaniem siły pociągo wej zwierząt, zwiększona róla bydła i/lub świń, spadek pogłowia owiec/kóz, ogólny wzrost roli hodowli, sugerowane pojawienie się w niektórych rejonach transhumancji czy nawet pasterstwa npmadycznego, gdzieniegdzie wreszcie wzrost znaczenia dzikich zwierząt (Bailey 2000: 178-179, 182-186; Barker 1985: 100-104; Chapman 1990: 38-39; Demoule, Perłes 1993: 389-390; Kaiser, Voytek 1983: 334; Mlelcuz 2003; 2005; Muller 2007: 1:63-166; Vorós 1994). Reasumując, wszystkie te proce sy, w ostatecznej ¡perspektywie, tzn. w początkach V tysiąclecia BC, doprowadziły - przynajmniej wI obrębie niektórych ówczesnych społeczności „bałkańskich” - do takiego poziomu złożoności ¡systemu produkcji i sfery ideologiczno-socjalnej, w sto sunku do którego adekwatne wydaje się pojęciu eneolitu. Wobec uwarunkowań genetycznych tych transformacji mamy do czynienia w literaturze przedmiotu z dwojaldm podejściem (zob. Makkay 1990: 113; Kaiser, Voytelc 1983: 331). Z jednej strony uważa się, iż nowe wzorce w zakresie kultury materialnej, ekonomii ¡i osadnictwa były efektem drugiej fali kolonizacji Bałkan, która napłynęła z terenu północno-zachodniej Anatolii (Kaczanowska, Kozłowski 1990: 45-46; Kozłowski 2007: 42; Ózdogan 1993). Z drugiej strony funkcjonują poglądy o FTN jako o lokalnym podłożu rozwoju jednostek kręgu vinczańslciego (Lelcović 1990; Petrović 1990) i innych, o zbliżonej pozycji chronologicznej. Ta ostatnia alternatywa zdaje się zresztą ostatnio przeważać, zgodnie z duchem „eu ropejskości” (Bailey 2000: ¡153; Whittle 1996: 85). Rzecz jasna przyjęcie takiego punktu widzenia nie musi wykluczać napływu większych lub mniejszych grup ludz kich, z terytoriów ościennych. Należy także dodać, iż w skład owego lokalnego podłoża mogły wchodzić rów nież zbieracko-łowieckie grupy mezolityczne, które nie uległy dotąd neolityzacji, lub też proces ten obecny był wśród nich w formach zaczątkowych. Jak na razie pojawiają się w tej kwestii tylko luźne sugestie, podnoszące możliwość pewne go udziału bałkańskich jednostek późnomezolitycznych w formowaniu się szero ko rozumianego kręgu vinczańskiego (Voytek, Tringham 1989: 498; Whittle 1996: 85-86). Sugerować to może! zwłaszcza, porównanie przemysłów krzemiennych oby dwu wymienionych zjawisk kulturowych (Kaczanowska, Kozłowski 1990: 45). Jest to problem z pewnością zasługujący na bardzo uważne zbadanie w przyszłości. Wydaje się bowiem więcej! niż prawdopodobne, iż na Bałkanach, w świetle tego, co stwierdziliśmy poprzednio, grupy mezolityczne egzystowały równolegle obok grup rolników i hodowców pierwszego neolitu strefy umiarkowanej przez cały okres funkcjonowania tego ostatniego, a zatem co najmniej do ok. połowy VI tysiąclecia BC. Miejsca z pewnością nie brakowało; w sensie przestrzennym najwcześniejsi rolnicy zaledwie „uszczknęli” terytoria bałkańskie. Pojawia się zatem zasadnicze pytanie: co się stało z tymi grupami mezolitycznymi po połowie VI tysiąclecia BC? Czy odegrały one jakąś rolę w skrótowo zarysowanych powyżej przemianach, wy znaczających przejście od wczesnego do dojrzałego neolitu bałkańskiego? Jeśli tak, to czy z tej mezolitycznej perspektywy moglibyśmy mówić o kolejnym, drugim eta
53 pie neolityzacji terytoriów bałkańskich? Przy aktualnym stanie opracowania tego problemu udzielenie względnie wiarygodnych odpowiedzi na te pytania i na wiele innych, które przy tej okazji się nasuwają, nie jest możliwe. W praktyce rozwiązaniu tej kwestii musiałoby być poświęcone odrębne, poważne opracowanie analityeznoporównawcze albo cała seria studiów tego rodzaju. Wypada tylko wyrazić pewien żal z tego powodu, ponieważ z analogicznymi problemami będziemy musieli się zmierzać w realiach środkowoeuropejskich, zaś dysponowanie swego rodzaju mate riałem porównawczym z pewnością byłoby tu korzystne. Być może nieprzypadkowo około połowy VI tysiąclecia BC równie istotne i przełomowe transformacje zaistniały na terytoriach centralnej partii kontynentu eu ropejskiego (ryc. 4). Pojawił się wtedy na tych obszarach charakterystyczny zestaw zabytkójw ruchomych i nieruchomych, w przeważającej mierze odmienny zarówno od „południowych” ugrupowań FTN, jak i od lokalnych ugrupowań mezolitycznych. Zje względu na sposób zdobienia naczyń glinianych wydzielono tu dwie kul tury archeologiczne: ceramiki wstęgowej rytej (KCWR) (ryc. 5, 7-9) i wschodniej ceramiki linearnej (KWCL) (ryc. 6). CChrpnologia początków KCWR nie jest całkiem jasna. W świetle niektórych po glądów najstarsze zespoły z Transdanubii miałyby pojawić się już ok. 5700-5650 BCl (Groneńbom 1999:156). Jest to jednak teza oparta w zasadzie tylko na stylistycznym wnioskowaniu pośrednim (ibidem: 155-156); Daty z terenu Dolnej Austrii (Furholt et al. 2002; Lenneis 1995: 16; 2001: 106; Lenneis, Stadler 1995; 2002; Lenneis et al. 1996: 103-105; Stadler 1995; 2005; Stäuble 1995: 232) niekoniecznie muszą potwienlzać tak wczesne początki. W gruncie rzeczy wszystko zależy od interpre tacji procedur kalibracyjnych tych datowań, zwłaszcza z osady w Brunn w Dolnej Austrii.(Uzyskane tam daty wskazują bowiem, iż początek zasiedlenia ((Brunn Ha) przypadał pomiędzy 5750 a 5540 BC'(Stadler 2005: 269-270). Cytowany autor skłania (się do uznania późniejszej daty za bardziej prawdopodobną, a nawet wy raża obawy, czy i ona nie jest zbyt przesunięta w dół z racji efektu starego drewna (ibidem: 270). Z drugiej strony wczesne datowanie Brunn Ha zdaje się potwier dzać ceramika, pozbawiona typowo wstęgowych zdobień (ryc. 5), a zdradzająca pewne podobieństwo do późnostarczewskiej ceramiki z południowych Węgier (ibi dem). Djatowania innych stanowisk z tego obszaru nie są starsze niż 5500-5400 BC) (Lenneis 2001: 106; Lenneis, Stadler 1995; 2002; Lenneis et al. 1996: 103-105; Stadler 1995; Stäuble 1995: 232). ( Podobnie, tzn. na ok. 5500-5350 BC należałoby datować wczesne stylistycznie stanowiska KCWR z Węgier)(Kalicz 1995), być może nawet z materiałami cera micznymi o charakterze przejściowym pomiędzy kulturą Starcevo a KCWR (Banity 2000: 1(76-183; 2004: 299-307; Virag, Kalicz 2001), ale liczba datowań i4C jest tu mniejsza niż w Austrii.{Na terenie południowo-zachodniej Słowacji) wg J. Pavuka (1980; (994),''występują materiały stylistycznie być może najwcześniejsze w skali całej KĆWR, ale brak bezpośredniego, „radiowęglowego” potwierdzenia takiej ich pozycji chronologicznej.")
55
54
Również na Morawach są obecne materiały z fazy najstarszej, tzn. Ia (Ćiżmar 1998: 107-112; Podborsky 1993a: 77-81). Gdyby bazować na nielicznych datach ra diowęglowych (Breuning 1987: 123), należałoby stwierdzić, iż KCWR pojawiła się tam najprawdopodobniej w okresie pomiędzy olc. 5550 a 5400 BC. Na terenie Czech najwcześniejsze materiały linearne mają być - stylistycznie - młodsze od moraw skich i austriackich. Wiążą się one bowiem z fazą Ib, i to ilościowo dość skromnie reprezentowaną (Pavlü, Zäpotockä 1979). Osada w Bylanach pojawia się w fazie Ic; daty radiowęglowe sugerują początek jej zasiedlenia najwcześniej na ok. 5400 BC (Breuning 1987: 123-124; Pavlü et al. 1986; Pavlü, Zäpotockä 1979; Pavlü 2000: 318), choć ostatnio pojawiają się propozycje wcześniejszego umieszczenia począt ków KCWR na tym terenie (zob. http://www.bylany.com/bylany_chronologie.html). Być może już ok. ,5500 BC początki KCWR można odnotować w zachod niej Frankonii (Schwanfeld - Gronenbom 1999: 153-155; Lüning 2005: 62-65; Stäuble 1995: 229), natomiast ók. 5400 BC miała ona dotrzeć do środkowego Renu (Gronenbom 1999: 156; Lüning 2005: 71-72), choć daty z Bruchenbrücken i Goddelau mogłyby sugerować przesunięcie tego momentu w górę o ok. 50-100 lat (Stäuble 1995: 232; Stöckli 2002: 20-25)- Około 5300-5250 BĆ KCWR miała się pojawić w Nadrenii i Alzacji (Gronenbom 1999: 156), jakkolwiek tutaj także możli we jest niewielkie odmłodzenie tego faktu, do ok. 5200-5150 BC (Stöckli 2002: 40, 54-55); najpóźniej(Ok. 5200 BC dotarła do Limburgii'(Geelen) (ibidem 2002: 27). /Nad środkową Łabą KCWR pojawiła sięzapewne także dość wcześnie. W świet le pojedynczych danych z Eisleben i Eitzum (Breuning 1987: 126) nie można wy kluczyć daty rzedu 5500 BC. Z drugiej strony datowania kości z Eisleben wskazały jednak wyraźnie na młodszy wiek, ok. 5200-5100 BO (Whittle 1990: 300). Podobne zjawisko zaobserwowano w Eitzum, tyle tylko, że tamtejsze daty z kolagenu przy padają na ok. 4600 BC (Stäuble 1995: 229), co, rzecz jasna, jest wynikiem absurdal nym w kontekście wczesnej KCWR. Niemniej jednak, w sensie stylistycznym, na tym terenie KCWR zaczyna się najpewniej od fazy Ic (Rulf 1997: 198-213). - Najstarsze znaleziska KCWR na ziemiach polskich (ryc. 8), które można zali czyć do fazy la (Kulczycka-Leciejewiczowa 1988; 2000),; zostały zidentyfikowane wyłącznie w Polsce południowej, w kilku enklawach: na Dolnym Śląsku, Wyżynie O
OUU Mil Fig. 4. Eastern part of Central Europe in the beginning of the Neolithic 1 - northern extent o f the Starcevo and Körös/Cri? cultures; 2 - Vinca culture; 3 - Danilo culture; 4 - Kakanj culture; 5 - Szatmar group; 6 - Eastern Linear Band Pottery culture (AVK, sensu largo); 7 - Linear Band Pottery cultdre (LBIC), the most densely settled areas; 8 - post-Magiemose complex; 9 - Janislawice culture; 10 - late phase o f the Komornica culture; 11 - single, late Mesolithic sites (Beuron-Coincy and epigravettian tradition?); 12 - selected earliest sites o f the LBIC within each territory o f its settlement; 13 - averaged absolute dates o f the earliest LBK within each territory o f its settlement
Ryc. 4. Wschodnia część Europy środkowej w dobie początków neolitu I - północny zasięg kultur Starcevo i Koros/Crię; 2 - kultura Vinca; 3 - kultura Danilo; 4 - kultura Kakanj; 5 - grupa Szatmár; 6 - kultura wschodniej ceramiki linearnej (sensu largo)\ 7 - kultura ceramiki wstęgowej rytej (KCWR); obszary o najwyższym poziomie gęstości osadnictwa; 8 - kompleks post-Magiemose; 9 - kultura Janistawicka; 10 - późna faza kultury Komornickiej; II - pojedyncze; późne stanowiska mezolityczne (o tradycji Beuron-Coincy i epigraweckiej?); 12 - wybrane, najwcześniejsze sta nowiska KCWR na danym terytorium; 13 - uśrednione daty pojawienia się najwcześniejszej fazy KCW R na danym terytorium
1 - Szentgyörgyvölgy-Pityerdomb; 2 - Andrashida; 3 - Vörs-Märiaasszonysziget; 4 - Balatonlelle; 5 - Gellenhäza; 6 - Sarmellek; 7 -R ev ffllö p ;8 -T ih an y -A p äti;9 -B u d ap est-A ran y h e g i üt; 1 0 -G alg ah ev lz; 11- B r u n n am Gebirge; 12-R osenburg; 13—Stro gen; 1 4 -N eck en m ark t; 15 —Nitra; 1 6 - Milanovce; 1 7 - Hurbanovo; 1 8 - B in a ; 19-V ed ro v ice; 2 0 - M ohelnice;21 -Ż o p y ; 22 - Zadlovice; 23 - Bylany; 24 - N ove Dvory; 25 - Caslav; 26 - Holohlavy; 27 - Plzefi-Litice; 28 - Chabarovice; 29 - Schwan feld; 30 - Eitzum; 31 - Eisleben; 32 - Gniechowice; 33 - Stary Zamek; 34 - Dankowice; 35 - Strzelin; 36 - Pietrowice Wielkie; 37 - Ojców; 38 - Kraków-Bieńczyce; 39 - ICraków-Mogila; 40 - Kraków-Pleszów; 41 - Zofipole; 42 - Samborzec; 43 - Ćmielów; 44 - Sumin; 45 - Gródek Nadbużny; 46 - Rivne; 47 - Rzeszów; 48 - Grabie; 49 - Boguszewo; 50 - Linowo; 51 - Stolno
57
Rye. 5. Ceramika KCWR z pierwotnego obszaru rozwojowego Fig. 5. LBK pottery from the area of its original development 1-2 - Vörs-Mariaasszonysziget (wg/after Virag, Kalicz 2001:273 - ryeifig. 5); 3 -9 ,1 1 ,1 5 ,1 7 -2 0 - Brunn am Gebirge (wg/after S ta d le r2 0 0 5 :2 7 4 -ry c ifig .7 ,8 ); 1 0 ,12-14j 16,21-22-Szentgyörgyvölgy-Pityerdom b (wg/after Banffy 2005a: 192—rye./fig. 11, 194 —rye./fig. 13)
Rye. 6. Ceramika wczesnej fazy AVK ze stanowiska Moravany (pow. Michalovce) Fig. 6. Pottery of the early AVK from the site Moravany (district Michalovce) (w g/after Kalicki ei al. 2 005:198 - ryc./fig. 9)
58
59
Rye. 8. Wczesna ceramika KCWR ze stanowiska Zofipole (pow. krakowski) 1-8 - faza gniechowicka; 9-21 - faza zofipolska
Fig. 8. Early LBK pottery from the site Zofipole (Kraków County). 1-8 - Gniechowice phase; 9-21 - Zofipole phase (wg/after Kulczycka-Leciejewiczowa 1983:70 - ryc./fig. 3 ,7 2 - ryc./fig. 5 ,7 3 - iyc./fig. 6)
60
61 Głubczyckiej, w zachodniej Małopolsce, w rejonie Sandomierza, nad środkowym Wisłokiem i w zachodniej części Płyty Wołyńskiej (Kułczycka-Leciejewiczowa 2000: 201). Stylistycznie rzecz biorąc, ziemie Polski południowej nie są zatem specjalnie „opóźnione” w stosunku do obszarów na południe od Karpat i Sudetów. Jeśli chodzi o chronologię absolutną, to nie mamy zbyt wielu datowań, stąd nie sposób stwierdzić bardziej precyzyjnie, jak przedstawia się datowanie absolutne tych znalezisk i czy po między nimi występująróżnice chronologiczne, chociaż jest dość prawdopodobne, iż znaleziska z Dolnego Śląska są najstarsze (Kułczycka-Leciejewiczowa 2008: 128). KCWR na terenach niżowych (Kujawy, Ziemia Chełmińska) pojawiła się „stylistycznie” w fazie Ib (Czerniak 1994: 40, 56; Kirkowski 1994; KułczyckaLeciejewiczowa 2000); także w tym przypadku chronologia absolutna nie jest całkiem jasna. Daty z Boguszewa (Kirkowski 1994: 58) oraz w istocie równie wczesna, jak kolwiek związana ze stylistykąnutową, data ze Stolna (Kirkowski 1994:60)14każą się zastanowić nad stosunkowo wczesną obecnością KCWR na Ziemi Chełmińskiej. Są one jednak obciążone dość znacznymi odchyleniami standardowymi, stąd po kalibra cji, nawet przy prawdopodobieństwie rzędu 68,2%, materiały te mieszczą się w zbyt szerokim, jak na potrzeby omawianej kwestii, przedziale, od olc. 5500 do 5300 BC. Od ok. 5300/5200 BC intensyfikuje się osadnictwo wstęgowe na zasiedlonych już obszarach. Można również zaobserwować jego ekspansję na kolejne terytoria. W efekcjie ok. 5100/5000 BC KCWR obecna jest już w enklawach rozsianych na potężnym terytorium, od wschodniej Normandii po zachodnią Ukrainę, Następuje wtedy zasiedlenie m.in. dalszych „wysp” niżowych, jak Ziemia Pyrzycka czy Marchiaj Wkrzańska (ryc. 9). Jest to okres dominacji tzw. stylistyki nutowej; po jawiają się już jednak także pewne sygnały regionalizacji. Tendencja ta wyraźnie zaznacza się w pierwszej ćwierci V tysiąclecia BC, kiedy to coraz wyraźniejsze wyodrębnianie się stylistyk lokalnych doprowadziło do zaniku podstawowych, współnyjch cech stylistyki ceramiki wstęgowej, co jest równoznaczne z zanikiem kultury archeologicznej(Ostateczny zanik KCWR wyznacza się zazwyczaj na ok. 4800/47Q0 BC tyob. np. Breuning 1987: 131-133; Stóckli 2002: 55, 114). Równolegle, ty dorzeczu Cisy, następował także bardzo skomplikowany proces rozwoju KWCL)(Kalicz, Maklcay 1977; Kozłowski (red.) 1997; Kozłowski et al. 2003; Kozłowski, Nowak 2007; Śiska 1989). Jakkolwiek stylistyczne podobieństwa
Rye. 9. Ceramika KCWR z obszarów niżowych Fig. 9. LBK pottery from lowland areas 1-7 - Szczecin-Płonia (wg/after Kozłowska 2 0 0 4 :1 1 4 - rycifig. 6); 8-15 - Kościelna Jania (pow. stargardzki/Starogard Gdański County) (wg/after Paner et al. 2003:44 - ryc./fig. 7)
14 Wyraźny przyrost liczbowy datowań 14C w ostatnich latach, pochodzących zwłaszcza z zachodnich odłamów KCWR, a także - co nie bez znaczenia - pojawienie się pierwszych dat dendro zę studni KCWR, w sposób bardzo dobitny pokazuje, jak powszechne są rozbieżności pomiędzy datowaniem stylistycznym a absolutnym (Stockli 2002; Stauble 2005:216-260; Strien, Gronenbom 2005: 133-143). Można to interpretować dwojako: albo datowanie stylistyczne jest nierzeczywiste, albo daty l4C nie są na tyle precyzyjne, aby ukazać chronologiczny wymiar prze mian stylistycznych. Obydwie interpretacje wzajemnie się zresztą nie wykluczają. Nawiasem mówiąc, duże serie dat wykonywanych ostatnio na osadach wstęgowych w Niemczech w sposób niezwykle spektakularny ukazują, jak znikoma jest rzeczywista wartość pojedynczej daty, czy nawet dwóch lub trzech dat (zob. np. Stauble 2005: 221, ryc. 153)..
62 tej jednostki do kultury Kóros/Cri§ są niewątpliwie bardziej wyraźnie widoczne niż w relacjach Starćevo-KCWR, to jednak szczegółowe mechanizmy formowania się KWCL nie są dla nas jasne. Wystarczy wskazać choćby na fakt, iż(najwcześniejsze jej zespoły, w postaci tzw. grupy Szatmar, występują w większości na północ od zasięgu kultury KorosJKalicz, Makkay 1977: mapa 2), a więc podobnie jak w przypadku re lacji przestrzennej najwcześniejszych materiałów KCWR i kultury Starćevo (chociaż i w tym przypadku także nie jest to absolutna rozłączność, ponieważ można mówić o strefie pokrywania się zasięgów najwcześniejszej KCWR i kultury Starcevo w rejo nie Balatonu —Banffy 2004: 317-323; 2006: 129-133; Kalicz et al. 1998). Co więcej, bez wątpienia przez kilkaset lat (5600/5500-5300/5200 BC?)15 obydwie te jednost ki koegzystowały. Stąd geneza KWCL z pewnością nie polegała tylko na powolnej transformacji stylistyki kryszańskiej w kierunku stylistyki wschodniolineamej. Nasza dotychczasowa wiedza na temat ekonomicznych podstaw bytowania lud ności KCWR wskazuje dość jednoznacznie, iż były one ukierunkowane na wyko rzystywanie w pierwszym rzędzie udomowionych roślin i zwierząt (ryc. 20, 21), za sadniczo „przyniesionych” ze strefy bałkańskiej (Bogucki, Grygiel 1993a: 408-409; Gronenbom 1999: 162-164; Grygiel 2004: 613-614; Kreuz 2007; Kreuz at al. 2005; Kruk, Milisauskas 1999: 47-52; Kulczycka-Leciejewiczowa 2000: 197, 199, 202; Luning2000: 60-61, 71-72,108-113; Milisauskas 1986: 157-161; Milisauskas, Kruk 1989: 412-415). Tezy o lokalnej domestykacji zwierząt, niekiedy silnie akcentowane przez niektórych badaczy (Banffy 2004: 291; Piątkowska-Małecka 200616; Zvelebil 1995: 86), nie są jednak poparte, jak powiedziano w poprzednim rozdziale, danymi genetycznymi. Sytuacje, w których udział dzikich roślin i zwierząt jest nawet nie tyle dominujący, co bardziej zauważalny, są raczej przysłowiowym wyjątkiem potwier dzającym regułę (Benecke 1994: 75-77; Kuhn 2008; Milisauskas, Kruk 1989: 414). Wydaje się jednocześnie, iż system ekonomiczny KCWR był dość stabilny i ograni 15 Niestety z powodu bardzo skromnej liczby datowań radiowęglowych (Stadler et al. 2005: 253) trudno określić precyzyjnie początki grupy Szatmar, a co za tym idzie długość okresu jej ko egzystencji z późną kulturą Kóros. Schyłek tej ostatniej można umiejscawiać ok. 5300 BC (Hertelendi et al. 1995; 1998; Stadler et al. 2005: 253-254). Jako że najwcześniejsze ślady neolitu na Nizinie Wschodniosłowackiej można datować na ok. 5500 BC (Kozłowski et al. 2003: 140-141; ŚiSka 1989: 125, 129), co najmniej tak samo, o ile nie wcześniej, trzeba datować początki grupy Szatmar. Zapewne powinny być one jednocześnie późniejsze od grupy Mehtelek (Breuning 1987: 134), stąd wydaje się rozsądnym kompromisem umieszczenie ich w obrębie 56 stulecia BC. 16sCytowana autorka wysuwa tezę, iż na niektórych stanowiskach KCWR na ziemiach pol skich mamy do czynienia z dowodami na udomawianie tura. Taki wniosek oparty jest na wysokiej frekwencji tura wśród kości zwierząt dzikich i korelowaniu takich sytuacji z ogólnie wysokim udziałem bydła, tzn. tam, gdzie jest dużo tura, jest również dużo bydła. Kości tura w takich sytua cjach mają należeć do osobników dojrzałych, męskich, co ma być dowodem na odławianie samic i osobników młodych do celów udomowienia. Ponadto na takich stanowiskach wśród bydła do minują osobniki o pokroju przejściowym lub o typie primigenicznym. Argumenty tego ostatniego rodzaju, formułowane wcześniej przez zwolenników lokalnej domestykacji, zostały dość przeko nująco zakwestionowane przez N. Benecke (1994: 48-54), który wykazał, iż owa przejściowość wynika z naturalnej zmienności dzikich osobników (zob. też rozdz. III.C.2).
63 czony przestrzennie, tzn. gospodarczo wykorzystywano, i to chyba względnie inten sywnie, przez dłuższy czas, tylko najbliższe otoczenie osad (Bogaard 2Ö04a: 114,159; Grygiel 2004: 614-617; Lüning 2000: 184-185, 187, 200; Kruk,I Milisauskas 1999: 24, 45-46; Milisauskas 1986: 162; Milisauskas, Kruk 1989: 410-411). Wyniki badań na osadzie wczesnej KWCL w Moravanach (Nizina Wschodniosłowacka) i w jej oto czeniu potwierdzajątę obserwację także w odniesieniu do wczesnej KWCL. Pomimo szczegółowych badań geologicznych, w otoczeniu osady nie udało się odnaleźć żad nych holoceńskich sedymentów związanych z działalnością populacji tworzących pierwszy na tym terenie horyzont neolityczny (Kalicki et al. 2004; 2005). Biorąc pod uwagę wyniki ostatnich analiz zbiorowisk chwastów towarzyszących makroszczątkom zbóż (Bogaard 2004a), z obszarów branych pod uprawę przez spo łeczności KCWR należy wykluczyć tereny równin zalewowych. Niezwykle atrak cyjna idea lokalizacji części pól w obrębie takich środowisk (Kruk 1980: 238; Kruk, Milisauskas 1999: 42; zob. też Wasylilcowa 1989: 61, 69) nie znalazła w ich świet le faktograficznego poparcia. Oczywiście w kwestii ekonomiki społeczności wstę gowych nie wszystko jest jasne i ldarowne. Warto, tytułem przykładu, wspomnieć o pewnej sprzeczności sygnalizowanej przez J. Lüninga (2000: 181-183), wg które go naWady pracy w takim względnie intensywnym, obejmującym małe powierzch nie systemie byłyby zbyt duże dla nielicznych - jak sądzimy - populacji linearnych; to samo sugerowała swego czasu S. A. Gregg (1988) w odniesieniu do gospodarłci wczesnoneolitycznej. Koniecznie trzeba także dodać, że teza o intensywnej, ogra niczonej przestrzennie gospodarce ludności „linearnej” wynika na dobrą sprawę wyłącznie z analiz archeobotanicznych. Równie ograniczony przestrzennie charak ter hodowli jest gorzej poświadczony, chociaż pojedyncze przesłanW, taWe jak nie które struktury wiekowe materiałów kostnych, wskazujące na gospodarkę mleczną (Lüning 2000: 113), rzeczywiście sugerują taką opcję, przynajmniej w odniesieniu do części populacji zwierzęcych. Można jednak dopuścić myśl, iż przy hodowli na stawionej na wypasy leśne i (nawet!) transhumancję (Bentley et al. 2003; Lüning 2000: 46, 150, 190-191) zapotrzebowanie przestrzenne społeczności KCWR było znacznie większe, niż to się najczęściej sugeruje. Cytowana już S. A. Gregg (1988) szacuje zapotrzebowanie przestrzenne per capita, z uwzględnieniem wypasów leś nych, na blisko 20 ha na osobę, a więc na dużo więcej niż A. Bogaard (2004a: 159) (zob. też Müller 2007: 166 - tutaj analogiczna liczba to nieco ponad 10 ha). Powyższe wieloznaczności nie zmieniają jednak zasadniczej cechy gospodarki KCWR, tj. dominacji sfery „udomowionej” nad „dziką”. Nie oznacza to, iż gospodar ka ta była identyczna na całym, ogromnym przecież terytorium KCWR. Dostrzegalne są pewne różnice, zarówno w zakresie struktur roślin uprawnych (Bogaard 2004a: 153; Bogucki 2000:204), jak i zwierząt hodowlanych (Milisauskas, Krulc 1989:409; Lüning 2000: 110-111; Gronenbom 1999: 163; Bogucki, Grygiel 1993a: 413). Ich interpretacja z kolei jest dość trudna, choć oczywiście podejmowane są tutaj pew ne próby. Na przykład zjawisko dużej liczby świń traktowane jest nieldedy jako efekt tradycji mezolitycznej, tym bardziej, że koreluje ono często z relatywnie du-
64 żym udziałem zwierząt dzikich i dotyczy terenów, gdzie, zdaniem niektórych bada czy, były obecne pewne elementy gospodarki wytwórczej jeszcze przed początkami KCWR (Kuhn 2008; Lüning 2000: 111). Skądinąd zdarzają się stanowiska z wyjąt kowo dużym udziałem kości dzikich zwierząt (zwłaszcza w Bawarii), zbliżającym się lub przekraczającym w skrajnych wypadkach poziom 50% (Gronenbom 1999: 163; Kuhn 2008; Kułczycka-Leciejewiczowa, Romanow 1985: 64; Lüning 2000: 114; Modderman 1988: 115-116). Mamy wręcz stanowiska, które można określić mianem (sezonowych?) stacji łowieckich (Lüning 2000: 194). Kwestia stabilności osadnictwa wstęgowego jest dość złożona. Szereg danych zdaje się sugerować, iż system funkcjonowania przestrzennego mógł się składać z dwóch facjesów: 1) o wysokim stopniu zasiedziałości i 2) o pewnym stopniu zmienności. Taki obraz rysuje się w bodaj najpełniej przebadanym i przeanalizowa nym mikroregionie osadniczym KCWR, w dolinie rzeczki Merzbach (Stehli 1989). W jego obrębie przez olc. 350 lat funkcjonowała nieustannie jedna osada (główna?, centralna?). Kilkanaście pozostałych punktów osadniczych zasiedlano lub tylko wy korzystywano z większymi lub mniejszymi przerwami; maksymalny okres ludzkiej działalności w ich obrębie sięgał 50-100 lat (ibidem: 58-59). Relacja między stałą osadą a pozostałymi stanowiskami jest mniej klarowna. Można w ogóle zastanawiać się, czy ów podział jest prawidłowy; czy zarejestrowany stan rzeczy nie może stano wić odbicia mobilności typu rezydencjałnego? W sumie cały mikroregion zasiedlo ny miał być jednak bez przerwy przez blisko 400 lat, co oznacza znaczny stopień za siedziałości czy też związku z danym miejscem. Pojawia się w tym miejscu pytanie, czy ten wzorzec osadniczy był w jakimś stopniu reprezentatywny dla całego kręgu linearnego lub też jego części. Wyjątkowość stanu przebadania Aldenhovener Platte czyni odpowiedź na to pytanie dość trudną, niemniej jednali notorycznie odkrywa ne, względnie wyraźnie rysujące się koncentracje stanowisk, najczęściej w strefie dolinek niewielkich cielców wodnych (Siedlungskammern) (Czekaj-Zastawny 2000; 2008; Godłowska et al. 1985: 81-87; Kirkowski 1994; Kruk 1980: 25-33; Kruk et al. 1996: 26-27; Kułczycka-Leciejewiczowa 1993: 49-55; 1997: 150-153; Lenneis 1995: 15, 25; Modderman 1988: 86-88; Pavlü 2000: 256-260; Pavlü, Rulf 1996; Pavlü, Zapotockä 1979: 283; Podborsky 1993a: 77, 97; Rulf 1997: 33-37; Sherratt 1982: 304-307; 1983: ¡25, 33), mogą być argumentem przemawiającym za taką op cją, nawet w odniesieniu do Niżu Środkowoeuropejskiego (Bogucki 2000: 212; Grygiel 2004). Warto także dodać; iż prawidłowości w zakresie czasu i sposobu funkcjonowania poszczególnych osąd wstęgowych, stwierdzone dla Aldenhovener Platte, najpraw dopodobniej występowały w wielu innych przypadkach. Powszechnie wiadomo, iż „duże” osady KCWR, w;których skład wchodzi duża liczba długich domów i innych obiektów, to obraz pozorny, tzn. jest to zbitka wielu horyzontów chronologicznych (vide 25 faz w Bylanaeh, 14 faz w Langweiler 8, cztery fazy w Strachowie, pięć faz w Olszanicy, najwyżej dwie fazy w rejonie Brześcia i Osłonek), z których każdy skła dał się zaledwie z kilku/kilkunastu zagród, a niekiedy wręcz tylko z jednej (Bogucki
65 2000: 203; Kułczycka-Leciejewiczowa 1997: 107-119; Milisauskas 1986: 76; Pavlü 2000: 187-255, 264). Świadczy to jednak o względnie stałym, niekiedy być może nawet kilkusetletnim, wykorzystywaniu danego punktu osadniczego. Odkrywane tu i ówdzie systemy fos-i palisad, albo obok, albo wokół osady (Andersen 1997: 154,172-178; Krause 1999; Lüning 1988; 2000: 15; Whittle 1996: 166-169), wraże nie takie potęgują. Nie zmienia tego fakt, iż nawet w przypadku największych osad wstęgowych (jak np. Bylany) nie możemy wykluczyć okresowych przerw w zasied leniu (Pavlü 2000: 249-254), względnie znacznego osłabienia jego intensywności (Grygiel 2004: 366; Wojciechowski, Cholewa 1995: 164, 166). Takie zjawisko su gerują zresztą niektóre dane palinologiczne; aktywność ludności KCWR jest w nich dość często widoczna, niemniej jednak jest nieciągła, rozdzielona fazami regeneracji lasu (Lüning 2000: 38-40, 50-52; Stehli 1989: 66-68). Z drugiej strony należałoby wyraźnie podkreślić, że są to obserwacje dotyczące pojedynczych osad; nie oznacza to, w żadnym znanym przypadku, całkowitego opuszczenia danego mikroregionu. Istnieją poglądy dopuszczające, zwłaszcza na terenach niżowych, funkcjonowa nie pewnych odmian systemu postulowanego dla Aldenhovener Platte, w których nie egzystowała „centralna”, relatywnie stabilna osada. Sieć osadnicza składałaby się z mikroregionów, w miarę stabilnie zasiedlonych, ale w ich obrębie miała mieć miejsce dość duża mobilność osad; osady te zresztą miały w większości charakter Jedfiodworczy” (Grygiel 2004: 515; Gurtowski, Kirkowski 1994). Obecnie wiemy, iż osadnictwo KCWR nie było w niemal 100%, jak to się pier wotnie wydawało, związane ze strefą najbardziej urodzajnych gleb lessowych, czy też 4 na terenach niżowych - żyznych, czarnych ziem bagiennych (Kruk, Milisauskas 1999: 26; Kułczycka-Leciejewiczowa 1993: 46, mapa 1). Oczywiście stanowiska o talcim położeniu zapewne w ostatecznym rozrachunku liczbowo wyraźnie dominu j ą niemniej jednak znane są wcale liczne pozostałości KCWR w strefach, które - pa trząc z generalnej perspektywy - zaliczają się do średnio produktywnych (np. Ziemia Chełmińska, Wielkopolska - Kirkowski 1994; Kukawka 1997: 110; Prinke, Przybył 2005: 27-29), czy też po prostu do ubogich (np. Ziemia Krajeńska, rejon nadnotecki, Pomorze Wschodnie - Felczak 2005b; Grygiel 2004: 630-631; Rączkowski, Weber 1985; Rola 2006: 108-109). Stanowiska KCWR znane są także z obszarów wyżyn wapiennych (Roolc 1980: 9-14), z terenów podgórskich (Kukułka 1997; 1998; 2000; Valde-Nowak 1998) i śródgórskich (Sojälc 2000). Oznacza to, iż ludność KCWR nie byłaj bynajmniej zasklepiona w „lessowych” Siedlungslcammern, lecz wykazywała przestrzenną aktywność (Kułczycka-Leciejewiczowa 2000: 203; 2008: 126; Whittle 1996: 161-162). Należy pamiętać, iż niekoniecznie musiało to być związane z pró bami adaptacji dotychczasowych wzorców osadniczych i gospodarczych do odmien nych warunków środowiskowych. W rzeczywistości bowiem, jeśli bardziej uważnie przeanalizujemy uprzednio wymienione strefy „pozalessowe”, to okazuje się, iż na wet jw ich obrębie prawie zawsze znaleźć można „mikroobszary” o bardzo wysokiej produktywności. Aktywność przestrzenną społeczności KCWR do pewnego stop nia sugerować może talcżę ich udział w dalekosiężnej wymianie stuowców kamień-
67 nych i pewnych produktów „egzotycznych” (Bogucki 2000: 202; Modderman 1988: 122-127; Seferiades 2003). Reasumująć, strefy „pozalessowe” były penetrowane przez grupy ludności KCWR, choć nie wiązało się to z ich trwałym wykorzystywaniem.
n.B.2. Perspektywa mezolityczna Uwarunkowane wieloma czynnikami dzieje badań nad prehistorią wczesnego i środkowego holocenu centralnej części kontynentu europejskiego spowodowały, iż prezentowana jest ona zazwyczaj w sposób z lekka jednostronny i niekompletny. Mówiąc bardziej precyzyjnie, zagadnienia związane z jednostkami neolitycznymi przedstawiane są najczęściej w taki sposób, iż laik, niezorientowany szerzej w ar cheologii tej części Europy, jest zapewne przekonany, że była to jedyna egzystująca wtedy formacja społeczno-ekonomiczna. Do pewnego stopnia sytuacja jest podobna (w odwrotnym układzie), jeśli zapoznamy się z literaturą dotyczącą późniejszych stadiów mezolitu i zjawisk pokrewnych. W przeważającej mierze jest to spowodo wane faktem, iż badania nad szeroko rozumianymi mezolitem i neolitem zasadniczo były i są dość mocno wyodrębnionymi specjalnościami. Specjaliści w zakresie neo litu mniej uwagi poświęcają równolegle rozwijającym się ugrupowaniom mezolitycznym i vice versa. Zresztą aparat pojęciowy i zakres podejmowanych problemów także nie są kompatybilne, i nie wynika to tylko z obiektywnych różnic pomiędzy dwiema wzmiankowanymi formacjami. Oczywiście spotykamy ujęcia, które są wy jątkami od tej sytuacji (Gronenbom 1999; Domańska 2003a; 2003b; Kozłowski, Kozłowski 1986; Kozłowski 1989; Niesiołowska-Śreniowska 1973), niemniej jed nak, jak się wydaje, wciąż są to wyjątki przysłowiowe, tzn. potwierdzające regułę. Tymczasem grupy łudzicie, którym przypisujemy miano neolitycznych, w niemałym stopniu koegzystowały z grupami całkowicie lub częściowo nie odpowiadającymi naszemu rozumieniu pojęcia „neolit”. Porównując zasięgi przestrzenne tych pojęć, można w przenośni zobrazować tę sytuację, mówiąc o neolitycznych wyspach, wy sepkach czy archipelagach w zbieracko-łowieckim morzu czy oceanie. Świat wstęgowy, dzięki wyjątkowo dobremu stanowi badań, obszernie i suge stywnie opisywany (Grygiel 2004; Luning 1988b; 1996; Stehli 1989; Whittle 1996), nie odgrywał tak pierwszorzędnej roli w dziejach Europy środkowej VI i V tysiącle cia BC, jak to sugeruje większość ujęć. Być może podziały między neolitem a mezo litem nie musiały być zresztą tale ostre i ewidentne, jak dzisiaj to sobie archeolodzy wyobrażają. Jeśli zaś istniały, to niekoniecznie musiały się wiązać akurat z tymi aspektami, które obecnie są najbardziej akcentowane. Sugestie takie wydają się au torowi tych słów tym bardziej prawdopodobne, iż okres, o którym mowa (tj. rów noległy do KCWR, ok. 5500-4800 BC), z punktu widzenia studiów nad mezolitem, zapewne bez wielkiej przesady może być scharakteryzowany jako późny etap fazy stabilności i rozkwitu zbieracko-łowieckich populacji mezolitycznych Europy środ kowej, o bardzo złożonych strukturach zarówno w zakresie kultury materialnej, jak i zjawisk społeczno-ideologicznych (Gronenbom 1999: 127-136; Kozłowski 1989: 194-197; 2003; Kozłowski, Kozłowski 1986: 103; Zvelebil 1997; 2003).
Obecnie nie można wysuwać poważnych obiekcji co do istnienia ugrupowań zbieracko-łowieckich na obszarach Europy środkowej, które były w całości lub po części współczesne neolitycznym społecznościom kręgu linearnego. Obiekcje tako we są zdecydowanie poważniejsze, jeśli chodzi o okres młodszy, a więc generalnie o V i IV tysiąclecie BC, nie mówiąc o jeszcze późniejszych czasach. Tej kwestii po święcimy więcej uwagi w rozdziale IV. Etap rozwoju społeczności mezolitycznych, który w tym miejscu jest przed miotem naszego zainteresowania, bywa określany różnymi terminami. Jeśli chodzi 0 opracowania dotyczące Europy zachodniej i przyległych partii Europy środkowej, to właściwie dość zgodnie pojawiają się tam terminy podkreślające schyłkowość tego etapu rozwoju. W pierwszym rzędzie wspomnieć wypada bodaj najbardziej klasyczną periodyzację W. Tautego, opartą w dużej mierze na stratygrafii stanowiska BronnenJagerhaushohle (Taute 1974). Jakkolwiek dotyczy ona zasadniczo Beuronienu, to jednak nawiązują do niej faktycznie inne klasyfikacje, które niekoniecznie odnoszą się wyłącznie do wspomnianej jednostki. Jak wiadomo, W. Taute wyodrębnił wcześ niejszy mezolit jako tzw. Beuronien A, B i C oraz tzw. Spatmesolithilaim. Ten ostatni datować należy zasadniczo na okres wczesnoatlantyclci, tzn. do ok. 5500 BC (Jochim 1998: 34), choć dłuższa chronologia, prawie do końca Atlantyku, jest tu także do puszczana (Galiński 2002: 117). W swej niedawnej pracy B. Gehlen (2006) wyod rębnia, oprócz wcześniejszego mezolitu, mezolit późny i finalny. Na'bazie datowań radiowęglowych umieszcza je, jeśli uwzględnić 95% przedziały prawdopodobień stwa, odpowiednio ok. 7060-5640 BC i 5800-4710 BC; ten ostatni okres z grubsza odpowiada także skomasowanemu datowaniu ceramiki La Hougette (ibidem: 42-3). W ujęciu J. Rozoya (1989: 19) należy wyodrębnić trzy podstawowe okresy mezolitu (jest on zresztą zdania, iż bardziej stosowny, m.in. z racji typologicznych, jest termin epipaleolit): wczesny (12 000 i 11 000 bp), środkowy (10 000 i 9 000 bp) oraz późny 1 finalny (8 000 i 7 000 bp); chodzi tu jednak zasadniczo o realia terytoriów francu skich i ościennych. Christophe Cupillard i Nicole Perrenoud-Cupillard (2003) dzie lą ostatnio mezolit Jury szwajcarskiej i francuskiej na: 1) wczesny (9700-9150 bp), 2) środkowy (9150-8000 bp - zasadniczo Boreał), 3) późny (8000-6500 bp - wczesny Atlantyk) i 4) finalny (6500-6000 bp). Według N. Artsa (1989: 302) dla południowej części dzisiejszej Holandii najbardziej stosowny jest podział obejmujący następujące etapy/ wczesny mezolit (10 000-8700 bp), środkowy mezolit (8700-6700 bp) oraz mezolit finalny (6700-6000 bp). Dla D. Gronenboma (1999) do schyłku VTU tysiąc lecia BC funkcjonował wczesny mezolit, natomiast okres ok. 7000-5800 BC to późny mezolit. Zjawisko określone jako Terminal Mesolithic umiejscawia on ok. 5800-5500 BC i odnosi w zasadzie tylko do zjawisk powiązanych z ceramiką typu La Hoguette i Limburg (wydaje się to nieco nielogiczne, skoro autor rozważa potem zagadnienie ewentualnych kontaktów pomiędzy mezolitem a KCWR oraz udziału ludności mezołitycznej w genezie KCWR, a zatem w okresie późniejszym niż 5500 BC). Według S. K. Kozłowskiego (2001: 263) granica pomiędzy wczesnym a późnym mezolitem powinna być umiejscowiona ok. 6800-6300 BC.
68 Widzimy;zatem; ;iż w 'świetle powyższych poglądów, kres rozwoju zachodnioeuropejsldch i zachodnio-środkowoeuropejsldch (poza strefą niżową) jednostek - mezołitycznych należałoby umiejscowić albo w momencie pojawienia się KCWR, albo w okresie istnienia tejże kultury neolitycznej. Wydaje się, iż zdecydowana większość najpóźniejszych datowań absolutnych wskazuje na taki właśnie koniec rozwoju mezołitycznych ugrupowań zbieracko-łowieckich, tzn. olc. 5000/4800 BC (Andersen et al. 1990: 28-37; Crombe 1999; Gehlen 1999; Joehim 1998: 87; Keeley 1992: 87; Kind 1997; Lanting, Van der Plicht 1998; Prummel et al. 2002; Veijux 2003; Vermersch 1989). Sytuacji tej raczej nie powinny zmieniać pojedyncze młod sze daty (Crombe 1999:197; Galiński 2002:117,128,132; Gronenbom 1997), które przy wielkiej ich liczbie zawsze mogą się pojawiać z racji działania praw statystyki, abstrahując już od innych przyczyn, związanych z niedomogami samej metody wę gla radioaktywnego (Kind 1997; Lanting, Van der Plicht 1998; Vermeersch 1989). Biorąc pod uwagę realia archeologiczne, mielibyśmy tutaj do czynienia przede wszystkim z późnymi jednostkami tzw. kompleksu zachodniego w terminologii S. K. Kozłowskiego, zapewne przede wszystkim Beuronienu (Kozłowski 2001: 266), w mniejszej mierze kultur Montbani i dolnoreńskiej (Kozłowski 2001: 266; Kozłowski, Kozłowski 1975: 282-290), czy też - w terminologii T. Galińskiego Bergienu (Galiński 2002: 99-1.46). We wschodniej części Europy środkowej i przyległej doń północnej części kon tynentu, w czasie istnienia KCWR także funkcjonowały zbieracko-łowieckie po pulacje mezolityczne. Tym razem jednak trudno byłoby podtrzymywać tezę, iż druga połowa VI i początki V tysiąclecia BC były czasem ich zaniku, jakkolwiek i tutaj okres, o którym mówimy, traktowany jest jako początek schyłku mezolitu, i Na przykład W. Gummskij(1999a) stosuje następujący schemat: wczesny mezolit (ok. 7750-7000 bc), środkowy mezolit (ok. 7000/6500-6000/5700 bc), późny mezo lit (olc. 5700-4500/3500(7) ¡be); T. D. Price (2000: 266) używa terminu późny me zolit na okres do końca EBK, umiejscawiając go ole. 3900 BC, podobnie zresztą jak P. Rowley-Conwy (1999: 126), natomiast S. Hartz i H. Liibke terminy: późny me zolit i finalny mezolit stosują odpowiednio dla okresu do połowy VI tysiąclecia BC i do ok. 4100 BC (Hartz, Lubke 2006: 61-65). Na omawianym terytorium, równolegle do KCWR, mogły funkcjonować spo łeczności mezolityczne, zaliczane do kilku jednostek taksonomicznych. W jego południowych: partiach (Czechy, Morawy, Słowacja, Austria, Transdanubia) były to zapewne ugrupowania „beurońskie” (Kozłowski 2001: 266; Płonica 2007: 197; Svoboda 2006; Svoboda et al. 1999). W dorzeczu Wisły, Odry i środkowej Łaby wy stępowały ugrupowania należące do schyłkowego kompleksu Duvensee, kompleksu post-Maglemose (Galiński 2002: 158-159, 175-181; ICobusiewicz 1999: 103-118; Kozłowski 1989: 111-114; ¡Kozłowski, Kozłowski 1986: 102) oraz - na bardziej i; wschodnich obszarach-kulturajanisławiclca (Galiński 2002:285-288,298). NaNiżu Niemieckim zapewne występowały grupy tradycji postmaglemoskiej (Breest 1997; Breest, Veil 2001). W strefie południowoslcandynawskiej mamy kulturę Kongemose
69 {de facto odłam późnego Maglemosienu) (Galiński 2002: 221; Hartz 1991; Larsson 1990; Rowley-Convy 1999; Brinch-Petersen 1993: 47) i najwcześniejszy etap roz wojowy EBK (Hartz 1991; Terberger 1998; 2006; Terberger, Piek 1997). Sposób funkcjonowania populacji mezołitycznych zbliżony był najprawdopo dobniej do modelu określonego przez L. Binfordą terminem residential mobility (Binford 1996: 41-46), tzn. do modelu relatywnie częstej zmiany terenów łowie ckich i zbierackich in gremio. W systemie tym miały występować podstawowe obozowiska-bazy, zamieszkiwane przez co najmniej kilka rodzin prostych w okresie zimowym i-c z a s a m i-w sezonie letnim, jak również mniejsze, bardziej efemerycz ne obozowiska, użytkowane w okresie wiosennym i jesiennym przez pojedyncze rodziny proste lub wykorzystywane przez grupy funkcjonalne, penetrujące doraź nie zajmowane rewiry (Galiński 2002: 322-323; Gran 1998; Jochim 1976: 141143,181-186; Louve Kooijmans 2003: 619; Rowley-Conwy 1999: 127-129; Rozoy 1999). System ten miał oczywiście szereg odmian. Bazując na klasycznym opracowaniu L. Binforda z 1980 roku, można tu mówić o co najmniej dwóch takich odmianach: fully-nomadic serial specialists i semi-nomadic huńter-gatherers (Rowley-Conwy, Zvelebil 1989:48). W pierwszej z nich grupy zbieracko-łowieckie często i regularnie przemieszczają się w obrębie określonego, zazwyczaj relatywnie dużego terytorium, eksploatując kolejno dostępne źródła po żywienia. W systemie takim znaczenie magazynowania zapasów jest minimalne; za sadniczo cała pozyskana żywność jest natychmiast konsumowana. Zazwyczaj taka organizacja występuje w sytuacji, kiedy różne źródła pożywienia wykorzystywane przez daną grupę są istotnie oddalone przestrzennie od siebie. W związku z tym zmiany miejsca obozowania są bardzo częste; dane etnograficzne pokazują iż mo gło to mieć miejsce nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt razy w ciągu roku (Binford 1996: 44, tabela 1.1; Rowley-Conwy, Zvelebil 1989:48). Draga odmiana residential mobility to sytuacja, w której pewna część wykorzystywanych źródeł pożywienia występuje w tej samej okolicy, dlatego też w całorocznym cylclu wędrówek koniecz na jest przerwa, w trakcie której dana grapa zamieszkuje daną okolicę, eksploatując obecnej w niej źródła pożywienia. System taki związany ma być z pewnym znacze niem magazynowania, ponieważ różne kategorie zasobów występujących w pobliżu mogą nadawać się do eksploatowania w następującym po sobie czasie, a nie jed nocześnie (Rowley-Conwy, Zvelebil 1989: 48). Nie musi to być jednak warunek konieczny. Jest rzeczą oczywistą iż bardziej szczegółowe rekonstrukcje sposobu funk cjonowania przestrzenno-elconomicznego łoweów-zbieraczy są przedmiotem dys kusji, polemik i przewartościowań, wynikających z napływu nowych danych. Na przykład u schyłku łat siedemdziesiątych L. Larsson (wg Iregren, Lepiksaar 1993) skonstijuował model egzystencji wczesnoatlantyclcich populacji strefy południowoslcandynawskiej, zakładający istnienie dwóch podstawowych facjesów (zbliżony, jak się ¡wydaje, do schematu semi-nomadic huńter-gatherers). Facjes nadbrzeżny obejmdwał duże osady, zlokalizowane u ujścia rzek, zamieszkane późną wiosną
70 i latem (egzemplifikacja to osada w Segebro). Facjes śródlądowy z kolei miał obej mować osady małe (np. Agerod VT)Szamieszkane przez mniejsze grupy ludności (rodziny proste?), które przenosiły się tam jesieniąz większych osad nadmorskich. Dochodziło zatem przy tej okazji do rozproszenia populacji. Zimą grupy te wraca ły w pobliże wybrzeża, ale zasiedlały wtedy także mniejsze osady, zlokalizowane w pewnym oddaleniu od niego (z racji sztormów?). Wiosną następował zatem pro ces skupiania się ludności we wspomnianych powyżej większych osadach. Jednakże analizy izotopowe ,3C kości ludziach i zwierzęcych (Larsson 1999; Noe-Nygaard 1988) niekoniecznie potwierdziły taki model. Dość konsekwentnie powtarzają cy się wzorzec niskiego udziału diety morskiej w strefie śródlądowej i wysokiego w strefie morskiej zdaje się raczej przemawiać za pełną specjalizacją całoroczną w eksploatacji tych dwóch stref środowiskowych. Również niektóre dane archeozoologiczne sugerują inny obraz niż ten zaproponowany przez L. Larssona. Na przykład na śródlądowych stanowiskach Skottemarke i Farbo (Gron 1990: 84) od notowano liczne kości łosi. Przyjmuje się, iż były one obielctem polowań w zi mie. Przeczy to tezie o zimowym osadnictwie maglemoskim wyłącznie w strefie nadbrzeżnej. Jako swego rodzaju ciekawostkę można dodać, iż L. Larsson (1999) dokonał dalszej nadbudowy interpretacyjnej tych danych izotopowych, twierdząc, iż w późniejszej części wczesnego mezolitu i w późnym mezolicie funkcjonowały odrębne grupy etniczne (sic!) w strefie nadmorskiej i w głębi lądu. Odrzucił zatem swój wcześniejszy, binarny model. Wygląd mezolitycznych struktur osadniczych znacznie trudniej zrekonstru ować niż w przypadku neolitu. Wiemy, iż łowcy-zbieracze zamieszkiwali koliste, owalne i zbliżone do prostokątnych, często najpewniej zagłębione w ziemi chaty (Bagniewslci 1976: 46-47, 207-208; 1982a: 58, 80-82; Gron 2003; Kobusiewicz, Kabaciński 1991; Wenzel 2002). Swego rodzaju pochodną poglądu o występowaniu zimowych (i niekiedy letnich) obozowisk podstawowych oraz mniejszych obozo wisk krótkotrwałych jest opinia o funkcjonowaniu domostw większych (typowych dla pierwszego z wymienionych typów osiedli, zamieszkanych być może przez kilka rodzin podstawowych) oraz mniejszych, .jednorodzinnych” obiektów (charaktery stycznych dla drugiego typu osiedli) (Gron 1989: 99-100; 1990: 81-84). Według J. Rozoya (1989: 23; 1999; zob. też Kobusiewicz 1999: 126) podstawowe grupy miały liczyć 10-20 osób, obejmując dwie lub trzy samodzielne rodziny nuklearne, co, rzecz jasna, wymuszało egzogamię. Jednostki plemienne najwyższego rzędu (dialectic tribe) miały liczyć wg tego samego autora 1000-3000 osób, zajmując tery toria rzędu 10 000-30 000 km2; miały one być endogamiczne w 80%. We wczesnym i środkowym okresie atlantyckim osadnictwo mezolityczne, podobnie jak i wcześniej, było bardzo silnie związane z siecią rzeczną (oczywi ście osadnictwo ludzkie w całości, zarówno w czasach prehistorycznych i histo rycznych, uwarunkowane jest, siłą rzeczy, stosunkami hydrologicznymi; powyższe stwierdzenie odnosi się do faktu lokalizowania wyraźnej większości stanowisk me zolitycznych bardzo nisko, w sensie topograficznym, i bardzo blisko cieków wod
71 nych) i strefąlitoralną(Bagniewslci 1982a: 123,128-131; 1996:150-151; 1999: 140; Bergenstrâhle 1999: 336; Keeley 1992: 90; Kobusiewicz 1999: 123-124; Kozłowski 1989: 36-47; Kozłowski, Kozłowski 1986: 102-103; Masojć 2004: 169-170; Price 1985: 348-350). Jedyną zmianą, która daje się zaobserwować w porównaniu z re gułami osadnictwa wcześniejszego mezolitu, jest pojawienie się pewnej liczby sta nowisk w bardziej eksponowanych topograficznie punktach, co można tłumaczyć zresztą podniesieniem się poziomu wód w tamtych czasach. Zawsze jednak ma to miejsce w obrębie dolin (Kozłowski 1989: 158,199; Louve Kooijmans 2003). Osadnictwo mezolityczne koncentruje się przede wszystkim w strefie niżowej. Kwestia przyczyn wyraźnie mniejszej liczby stanowisk mezolitycznych (nie doty czy to tylko późniejszego mezolitu) w strefie wyżynnej, lub wręcz ich literalnego braku na niektórych wyżynach „lessowych” jest niejasna, podobnie j ale w strefie bał kańskiej . Z jednej strony można więc optować za rzeczywistym omijaniem takich te renów przez mezolitycznych łowców-zbieraczy, głównie z przyczyn ekologicznych (gęste i cieniste lasy), z drugiej zaś strony można opowiedzieć się za pozorną tylko „niewidzialnością” osadnictwa mezolitycznego, głównie z racji jego archeologicz nej niewykrywalności w warunkach niezwykle intensywnych procesów tworzenia się młodszoholoceńskich pokryw aluwialnych. Jakkolwiek w poczynaniach badaw czych pod uwagę powinniśmy oczywiście brać faktyczny stan zastany, a nie to, co hipotetycznie powinno być, to jednak należy zauważyć, iż ślady osadnictwa mezo litycznego sygnalizowane są w strefach podgórskiej i górsldej (w Polsce dotyczy to zwłaszcza Sudetów - Bronowicki 1999a; 2001; 2002; Burdulciewicz, Bronowicki 1999: 179-182; Płonka 1995; 2007; Płonica, Winnicki 1993), a więc w pewnym sensie okalających obszary wyżyn lessowych. Ponadto mamy doniesienia o wca le licznych znaleziskach mezolitycznych na obszarach o charakterze paraniżowym, położonych wewnątrz pasa wyżynnego (Wawrzczak 2005). W sumie daje to obraz wyżynnych płatów lessowych otoczonych osadnictwem mezolitycznym, co czyni konstrukcję o pozornej tylko nieobecności w ich obrębie większej liczby stanowisk mezolitycznych bardziej prawdopodobną. Prawdopodobieństwo to jest tym więk sze, iż w chwili obecnej istnieją także przesłanki do wydzielania w „przedneolitycznym” środowisku holoceńskim wyżyn lessowych naturalnych obszarów o pewnym stopniu prześwietlenia lub nawet wylesienia (Saile, Lorz 2003; 2005). Wreszcie nie bez znaczenia jest powszechnie znany wśród społeczeństw zbieracko-łowieclcich zwyczaj intencjonalnego wypalania lasów celem uzyskania bardziej pożądanego, tj. prześwietlonego, ich stanu. Istnieje mnóstwo danych, które wskazują na taicie zachowania również wśród „archeologicznych” ugrupowań zbieracko-łowieclcich (Davis et al. 2005; Latałowa 1992; Nowak 1999; 2001a; Poslca et al. 2004; RalskaJasiewiczowa, Van Geel 1998: 269-271). Wynika z tego, iż ludność mezolityczna mogła, jeśli uznała to za celowe, intencjonalnie dokonać pewnego otwarcia gęstego i cienistego środowiska leśnego. Skądinąd obecność grup mezolitycznych w strefie podgórskiej i górskiej sama w sobie jest ciekawa. Na razie trudno bardziej precyzyjnie określić ich chronologię,
.72
■
niemniej jednak me można jej wykluczyć w dobie początków neolitu. Jeśli zaak cep to w ać najbardziej rozpowszechnioną konstrukcję pierwszego etapu neolityzacji ziem p o lsk ich , to ewentualne grupy mezolityczne okupujące wspomnianą strefę mu siały być bezpośrednim świadkiem neolityzacyjnych ruchów migracyjnych z kie runku południowego. Ludność mezolityczna utrzymywała się rzecz jasna z łowiectwa, rybołów stwa i zbieractwa (Andersen et al. 1990; Bergenstrahle 1999: 338; Galiński 2002: 310-321; Heinrich 1999a; Jochim 1998: 90, 121, 131, 141, 167-168; Kobusiewicz 1999: 118-120; Kozłowski 1989: 24-27; ICubiak-Martens 1996; Price 2000: 268). Zapewne udział mniejszych zwierząt, przede wszystkim ptactwa i ryb, oraz roślin jest niedoszacowany (Jochim 1998: 168; ICubiak-Martens 1996: 37; 1999: 125; Zvelebil 1994: 39-43,58). W literaturze wyrażane sąpoglądy, iż zbieraclco-łowiecki system ekonomiczny w Europie środkowej był wysoce i sprawnie zorganizowany, wyspecjalizowany, ekonomicznie zróżnicowany, bardzo dobrze zaadaptowany do różnych nisz ekologicznych (m.in. jako rezultat wytwarzania i użytkowania skom plikowanego inwentarium narzędziowego, spełniającego najbardziej wyszukane wymogi takiego systemu) i w efekcie samowystarczalny (Bokelmann et al. 1985; Price 1989; Rozoy 1989: 25). Nie istniała zatem żadna potrzeba natury ekonomicz nej, aby uzupełnić lub zastąpić ten system neolityczną gospodarką rołno-hodowlaną (Kozłowski, Kozłowski 1986: 103). Niemniej jednak wypada wskazać na inne poglądy, chociaż są one formułowane na poziomie raczej teoretycznymi i nie wiążą się stricte z Europą środkową. Według M. N. Cohena (1989: 56-57) typowa dla klasycznych, holoceńskich łowców-zbieraczy gospodarka, nastawiona na pozyski wanie wielu źródeł pożywienia, nie była bynajmniej komfortowym sposobem za pewnienia sobie egzystencji ze względu na sezonowe wahania i katastrofy. Ujmując rzecz nieco kolokwialne, w takim wypadku urywał się łańcuszek eksploatowania kolejnych, dostępnych sezonowo zasobów, a „ogniwa”, które z tego łańcuszka wy padło, nie było czym zastąpić, m.in. z racji sezonowości i braku rozwiniętych struk tur magazynowych. Sposób funkcjonowania populacji zbieracko-łowieckich w interesującym nas czasie można zasadniczo określić jako lokalny, tzn. taki, w którym podstawowe zna czenie miały zasoby i surowce dostępne bezpośrednio (np. lokalny model wymiany surowców, niewykraczający poza 40-50 km od stanowiska; primary areas ofanmtal movement—Jochim 1976; 1998:220). Jednakże trudno wyobrazić sobie, aby nie funk cjonowały określone systemy obiegu informacji o większym zasięgu. Przytaczane były już szacunki J. Rozoya (1999), wg których istniały większe jednostki (dialectic tribe) o zasięgu rzędu 10 000-30 000 km2 i wymiarze populacyjnym rzędu 1000-3000 osób (0,03-0,3 os./lcm2). 'Zbliżone do górnej granicy są szacunki M. Jochima (1998: 219). Dla większych obszarów interakcji (prowincje stylistyczne) podaje on średnice rzędu 200 km. W szeregu iniiych opracowań także podjęto problematykę rekonstru owania mezolitycznych systemów wymiany informacji i ich wymowy w aspekcie społeczno-ideologicznym. W wymagającym dla czytelnika, ale niezmiernie intere
73 sującym artykule K. Knutssona, P. Falkenstroma i K-F. Linberga (2003) pojawia się teza, iż określony typ rdzeni (handle cores), który pojawił się ną południu Półwyspu Skandynawskiego ok. 7000-6500 BC, był symbolicznym wyznacznikiem kulturowej identyfikacji mezolitycznych populacji na tym terenie przed pojawieniem się EBK. Miałyby one być swego rodzaju medium utrzymywania i reprodukowania Jednoś ci” kulturowej, najważniejszym wyznacznikiem wspólnoty określanej przez autorów terminem social network, związanym przede wszystkim z kobietami, które je rozpo wszechniały na skutek patrylokalności. Od schyłku VI tysiąclecia BC nastąpiło od chodzenie od tego wyznacznika kulturowego z racji przemian społecznych odzwierciedlonych archeologicznie przez pojawienie się EBK. Od olc. 4500 BC analogiczny zanik jhandle cores miał miejsce także w środkowej Szwecji; ostateczny cios temu wyznacznikowi zadało pojawienie się tam KPL. Autorzy niewiele mówią o przyczy nach t|ej daleko idącej zmiany w symbolice elementów kultury materialnej; pojawia się tylko krótka wzmianka o (nabierającej znaczenia?) wymianie międzygrupowej jako decydującym czynniku {ibidem: 421). Zaprezentowana powyżej konstrukcja nie jest bynajmniej jedyna; w literatu rze funkcjonują podobne, zakładające istnienie szerszych sfer obiegu informacji symbolicznej (Blankholm 1990: 225), zawartej w różnych przedmiotach material nych, nie tylko krzemiennych (Blankholm 1990; Larsson 2003; Newell et al. 1990; Verhart 1990). W przekonaniu piszącego te słowa swego rodzaju podsumowaniem powyższych rozważań na temat społeczności mezolitycznych zamieszkujących Europę środko wą w dobie istnienia KCWR jest opinia, iż z punktu widzenia przeciętnego członka grup zbieracko-łowieckich w dalszym ciągu był to okres niezakłóconego rozwoju. Dotyczy to w całej rozciągłości ziem polskich, jak również strefy niżowej poło żonych bardziej na zachód partii Europy centralnej oraz strefy południowoskandynawskiej. Jak zaznaczyliśmy, w zachodniej części Europy środkowej można w tym czasie umiejscowić zjawisko zanikania archeologicznych wyznaczników formacji mezolitycznej. Kwestia interpretacji tego zjawiska jest jednak otwarta; nie musi to oznaczać niekorzystnych (czy wręcz dramatycznych), z punktu widzenia łowcówzbieraczy, wydarzeń, jak sugerują niektórzy autorzy (Gronenbom 2001). Z drugiej strony pojawiają się jednak tezy, iż w owym świecie zbieracko-łowieclciej prosperity można zauważyć oznaki szeregu przemian różnorakiej natury. Należy tu wskazać na bardzo skądinąd rozpowszechnione, wręcz modne tezy o ros nącej wewnętrznej złożoności {complexity) późnych ugrupowań mezolitycznych (Nilsson Stutz 2003: 180-192; Zvelebil 1996b: 168; 1998: 15), zarówno w sensie ekonomiczno-osadniczym, jak i społeczno-ideologicznym. Bez wątpienia jest to wyraz pewnej generalnej tendencji, każącej doszukiwać się wśród łowców-zbiera czy ozhalc wewnętrznego rozwoju, niezależnego od społeczeństw rolniczych. Idea ta została wprowadzona dzięki opracowaniom raczej etnograficznym aniżeli archeo logicznym (Ames, Mashner 1999; Flanagan 1989; Price, Brown 1985); dość chętnie i szeroko przeszczepiona została ona jednak także na ten ostatni grunt.
74 Jako przejaw rosnącej złożoności należałoby wskazać wzrost znaczenia wymia ny dalekosiężnej i związaną z tym intensyfikację kontaktów międzygrupowych (Arts 1989: 306; Jochim 1976; 1998: 212-213; Kozłowski 1987: 14-15; Wischenbarth 1991). Odnotowywane są pewne zmiany w ekonomice. Wydaje się, że można za uważyć pewien trend wzrostu znaczenia pożywienia pozyskiwanego z innych zwie rząt niż duże ssaki, w tym zwłaszcza z gatunków żyjących w środowisku wodnym (Jochim 1998:164-167,209-211; Kobusiewicz 1999:123; Zaliznyak 1998). Według T. D. Price’a (1996: 348) w kontekście kultury Kongemose obserwujemy pierwsze dowody intensywnego wykorzystywania strefy łitoralnej, związanej m.in. ze stabil nym osadnictwem (dosł. sedentary occupation) i masową konsumpcją małży. Od: razu jednak wypada zauważyć, iż powyższe konstrukcje niekoniecznie mu szą być traktowane jako przejawy rzeczywistych transformacji związanych z ros nącą złożonością późniejszych społeczności mezolitycznych. Zmiany ekonomiczne mogą być bowiem tłumaczone również określonymi przemianami środowiskowy mi, np. pogorszeniem się warunków egzystencji dużych ssaków, co wymusiło zmia nę preferencji w zakresie odławianych gatunków (Jochim 1998: 209-214; Kriiska 2003: 26). Duży udział ryb, ptactwa wodnego itp. może być spowodowany samym położeniem oznaczonych archeozoologicznie stanowisk i wynikającą z tego specja lizacją w trakcie ich zasiedlania (Louve Kooijmans 2003: 617-619). Zresztą znane są także stanowiska wczesnomezolityczne z przewagą fauny „wodnej” (np. Friesack - Teichert 1993). W omawianym kontekście warto także dodać, iż wyrażane są nie rzadko ostrzeżenia przed braniem danych faunistycznych za dobrą monetę, zarówno w sensie prehistorycznym, jak i paleoekologicznym (Andersen et al. 1990; Newell 1990: 54). Struktury faunistyczne mogą być bowiem także silnie uwarunkowane ekologicznie i kulturowo. Przykładowo R. Newell (1990: 56-57, t.d.1.) krytycznie omawia postulowane przez Arisa-Sorensena zubożenie fauny (Alces, Bos, Lynx, Meles, Mustela, Ursus) na Zelandii, Lolland i Falster, w okresie atlantyckim, z po wodów ekologicznych (gęste lasy, brak imigracji z zewnątrz) i antropicznych (over kill). W istocie, w świetle analiz statystycznych, nie znajduje to zupełnie potwier dzenia; zaobserwowane różnice mieszczą się po prostu w naturalnych przedziałach zmienności. Kolejną, postulowaną często zmianą w późniejszym mezolicie jest generalny wzrost populacji ludzkich i wynikający z tego wzrost gęstości zasiedlenia. Wyrazem tego ma być większa liczba stanowisk (Bergenstrâhle 1999: 339; Verjux 2003), po jawienie się dużych, a w każdym razie większych niż we wcześniejszym mezolicie osad o powierzchni do kilku tysięcy m2 (Arts 1989: 304-306; Bergenstrâhle 1999; Gron 1998:182; 2003; Larsson 2003: xxviii), większych, wielorodzinnych domostw (Gron 1998:188-189; 2003), czy też wreszcie fakt, iż zdecydowana większość cmen tarzysk pochodzi z okresu po początku Atlantyku (Griinberg 2000). Pochodną takich konstrukcji są sugestie wyrażane odnośnie zmniejszenia się wymiarów przestrzen nych istniejących obszarów obiegu informacji, różnie zresztą nazywanych (Jochim 1998: 219-220; Newell et al. 1990: 220), np. wg L. Verharta (1990: 125) z ok. 80
75 000 do ok. 30 000 lcm2. Wskazuje się również na trend do większej agregacji sta nowisk (Kozłowski 1987: 14), co wg M. Jochima (1998: 191-192, 210-212) może być odzwierciedleniem pojawiającej się, tu i ówdzie, logistic mobility i rywalizacji międzygrupowych. W odniesieniu do niektórych obszarów, przede wszystkim jednak do strefy południowoskandynawskiej, postuluje się wzrost stabilizacji osadnictwa. Na przykład wg T. D. Price’a (2000: 268) na wcześniejszej osadzie w Skateholm mamy dowody okupacji w lecie, jesieni i zimie, co wg tego autora wskazuje na daleko posunię tą stabilizację systemu osadniczego; wręcz mowa jest o całorocznym zasiedleniu (nietrudno jednak zauważyć, iż do całorocznego zasiedlenia i tak brakuje wiosny; ponadto pobyty w tych sezonach nie musiały przecież mieć miejsca w ciągu tego samego roku). Poglądy tego rodzaju wyrażane są zresztą również w odniesieniu do innych obszarów. Christian Veijux (2003) sugeruje, że w późniejszym mezolicie Basenu Paryskiego nastąpiła redukcja mobilności. Argumentami są tutaj: wzrost ilo ści znalezisk mezolitycznych oraz stanowiska z jamami, grobami i chatami. Ustosunkowując się do konstrukcji tego rodzaju, od razu należy zauważyć, iż nie dotyczą one bynajmniej wszystkich sytuacji „późnomezolitycznych” w Europie środkowej. Przykładowo w południowo-zachodnich Niemczech, po ok. 6500 BC, nie tylko zmniejsza się ilość stanowisk mezolitycznych, ale wręcz całkowicie zani kają one w znacznej, konkretnie mówiąc, wschodniej części tego obszaru (Jochim 1990: 183-184; 1998: 87-88). Niekonieczne należy to tłumaczyć spadkiem popu lacji; wg cytowanego autora (Jochim 1990: 184) bardziej prawdopodobna jest in terpretacja alternatywna, zakładająca zmiany systemu osadniczo-ekonomicznego w wyniku zmian środowiskowych. Wśród nich najważniejszymi miały być: 1) spa dek liczby dużych ssaków kopytnych w gęstych lasach atlantyckich i 2) rosnące lokalne zróżnicowanie środowiskowe (pojawienie się licznych „mikrośrodowislc”) (Jochim 1990: 185). Podobnie L. Verhart (2003: 446-447) odrzuca scenariusz typu complex foraging society w odniesieniu do terytorium Niderlandów. Jego zdaniem złożoność osadnictwa była na tym obszarze mniejsza w późnym mezolicie. Pochodną wspomnianych powyżej konstrukcji, zakładających wzrost poziomu złożoności populacyjno-osadniczej, są tezy o powstaniu w mezolicie protoautonomicznych zagród jako podstawowych jednostek Sankcjonowania tych społeczności (Bogucki 1999: 151-153; Jochim 1998: 214). Wydaje się.jednak, iż w odniesieniu do całości mezolitu, nawet późniejszego i bardziej złożonego, stosowanie takiego pojęcia jest przedwczesne. Można się obawiać, iż jest ono nieco mechanicznym przeniesieniem faktów osadniczych i społecznych zaobserwowanych w niektórych „etnograficznych” grupach zbieraclco-łowieckich, o wysokim stopniu tzw. złożono ści, zamieszkujących środowiska o wysokim poziomie produktywności naturalnych zasobów. Jeśli pojęcie protoautonomicznych zagród mielibyśmy stosować rzeczy wiście do mezolitu, to wyłącznie w odniesieniu do nielicznych tylko ugrupowań, za siedlających takie właśnie, bardziej zasobne obszary. Ta problematyka będzie jesz cze przedmiotem naszego zainteresowania.
76 Zbliżone koncepcje na temat rosnącej z upływem czasu złożoności, tym razem głównie w zakresie Społeczno-ideołogicznym, wysuwane są w oparciu o analizy sfery sepulkralnej społeczności mezolitycznych (Griinberg 2000: 260). Zwraca się najczęściej uwagę na fakt, iż większość znanych grobów oraz cmentarzysk mezo litycznych datowana jest właśnie na późniejszy etap rozwojowy (Galiński 2002: 332-335; Griinberg 2000). Ma to być zatem odzwierciedlenie zaistnienia w tym czasie bardziej; zaawansowanych struktur społecznych i ideologicznych, których integralną częścią była rozbudowana, przesycona wielowarstwowymi znaczeniami symbolicznymi sfera obrzędowa, włączając w to naturalnie obrządek pogrzebowy. Wedle M. Zvelebila (1996b: 167) groby i cmentarze mezolityczne to, po pierwsze, wskaźniki rosnącego stopnia sedenteryzacji, terytoriałności oraz poczucia własności terenu i jego zasobów. Po drugie, jest to także odbicie zróżnicowania społecznego, obecnego od początku późnego mezolitu; głównym argumentem na rzecz tej tezy jest cmentarzysko Olenij Ostrov (Zvelebil 1996b: 168; 1997). Miało ono być cen tralnym, rytualnym i jednoczącym stanowiskiem grupy zbieraclco-łowieckiej, po dzielonej na dwa Idany: łosia i węża. Aktywność rytualna i selculama, w schemacie czasu rytualnego i sekulamego, były tutaj wymieszane (Zvelebil 1997: 45). Według cytowanego autora można, w przypadku tego cmentarzyska, dostrzec odzwiercied lenie co najmniej siedmiu wymiarów socjalnych, co ma z kolei sugerować hierarchię społeczną opartą na pochodzeniu (ibidem: 45-46). Podobne różnice socjalne suge ruje on także dla innych stanowisk sepulkralnych Europy północnej (ibidem: 46). Nawiasem mówiąc, jedną ¿ przyczyn pojawienia się zróżnicowania społecznego miało być swoiste napięcie, niezgodność pomiędzy egalitarną ideologią zbieraclcołowiecką a skutkami kontaktów z grupami rolniczymi, owocującymi m.in. wzrostem wewnętrznego współzawodnictwa (ibidem: 46-48). Podobnie jak w przypadku sfery osadniczo-populacyjnej, także i tutaj nieunik nione sąpewne zastrzeżenia przeciwko takiemu interpretowaniu mezolitycznych zja wisk sepulkralnych. W pierwszym rzędzie fakt koncentrowania się grobów i cmen tarzysk w późniejszym mezolicie może być najzupełniej przypadkowy. Czy nie jest to po prostu odbicie stanu badań? Czy późniejsze obiekty sepulkralne nie miały większej szansy, aby zostać odkryte i zbadane przez archeologów? W przypadku strefy litoralnej, w której, we wczesnym holocenie, stopniowo podnosił się poziom morza, zagrożenie takie jest przecież jak najbardziej realne. Wcześniejsze obiekty sepulkralne są dla nas po prostu niedostępne; spoczywają aktualnie pod dnem mo rza. Ponadto sama zasada; iż złożony obrządek pogrzebowy odzwierciedla złożone struktury socjalne nie jest ¡niepodważalna (zob. rozdz. VI.D.l; Nilsson Stutz 2003). L. Larsson (1999) proponuje zresztąpewną konstrukcję związanąz relacjąpomiędzy obrządkiem pogrzebowym a zjawiskiem podnoszenia się poziomu morza w strefie południowoskandynawslciej. W późnym Boreale i wczesnym Atlantyku zaniknęło w tej strefie olc. 2/3 dostępnego krajobrazu literalnego (ibidem: 97). Ekologicznie nie spowodowało to określonych trudności w zakresie alimentacji, autor jednak suge ruje, iż skutki procesu, widocznego przecież z pokolenia na pokolenie, miały efekt
77 bardziej psychologiczny, w sensie negatywnym; pojawia się nawet określenie „stres mentalny” (ibidem: 97). Otóż wzrost poczucia terytorializmu i zakładanie cmenta rzysk, jako podkreślenie tegoż terytorializmu, było właśnie reakcjąna poczucie tery torialnego zagrożenia, swoistą próbą utrzymania terytorialnego status quo (ibidem: 99). Nie miało to zatem nic wspólnego z rosnącą złożonością tych populacji. Wreszcie kolejnym argumentem, który bywa przytaczany na rzecz rosnącej złożoności ugrupowań późniejszego mezolitu, jest stosowanie wspomnianych już, określonych manipulacji naturalnym środowiskiem leśnym; przede wszystkim cho dzi o jego prześwietlanie (Latałowa 1992; Nowak 1999; 200la; Pelisialc et al. 2006: 15-16; Śemmel 1995; Zvelebil 1994: 61). Przykładem może być sugestia antropoge nicznego charakteru przemian środowiska wokół stanowiska w Dudce, na Pojezierzu Mazurskim (Gumińsld 1999a: 49, 51; Gumiński, Michniewicz 2003: 125). Według cytowanych autorów w pierwszej połowie okresu atlantyckiego następuje tam, wsku tek antropopresji, głównie wypalania, zanikanie niektórych gatunków drzew i krze wów, przy jednocześnie utrzymującym się na wysokim poziomie wskaźniku drzew. W profilu pojawiają się babka lancetowata (Plantago lanceolata), szczaw (Rumex) i wrzos: (Calhma). Występuje wtedy również maksymalny wskaźnik przewagi łu pin orzechów laskowych nad zwęglonymi szczątkami leszczyny, co skłania autorów do tezy[ o masowym, intensywnym wykorzystywaniu leszczyny. Pojawia się termin „hazel cultivation”; ponieważ użyty jest w cudzysłowie, ma on - jak należy sądzić - oznaczać świadome prześwietlenie środowiska celem stworzenia leszczynie jak najlepszych warunków rozwoju (nawiasem mówiąc, trudno jednak dostrzec wzrost frekwencji pyłku leszczyny, czego w takiej sytuacji można by oczekiwać - Nalepka 1995). Ciekawe, że w drugiej połowie okresu atlantyckiego wskaźnik intensywno ści pozyskiwania orzechów laskowych maleje (Gumińsld, Michniewicz 2003: 125). W tym okresie następuje także wyraźny spadek liczby sosen i brzóz, natomiast roś nie krzywa lipy i innych drzew liściastych; generalnie pokrywa leśna jest (nadal?) bardzo zwarta i gęsta (NAP = 6%) (ibidem: 26). Ustosunkowując się do konstrukcji zakładających widoczną ingerencję później szych populacji mezolitycznych w środowisko, zauważamy, iż ślady tego rodzaju odnotowywane są już we wczesnym mezolicie (Bos, Urz 2003; Kunes et al. 2008; Poska et al. 2004: 44; Semmel 1995; Wasylilcowa 1993; Welinder 1989). Lawrence Keeley, analizując związki pomiędzy praktyką wypalania lasów a niektórymi ce chami intensyfikacji ekonomicznej i socjalnej nowożytnych społeczności zbierackołowiecldch, doszedł do wniosku, iż takie wypalania nie mają żadnych związków z zaawansowanymi i złożonymi zachowaniami socjalnymi (Keeley 1995: 255-256). Pewne, ¡niezbyt jednak silne korelacje można natomiast zauważyć, porównując zwy czaj wypalania lasów i szeroko rozumiane praktyki protorolnicze, włączając w to intensywną eksploatację nasion i orzechów jako istotnego składnika diety (ibidem). W kontekście ekonomicznym musimy także zauważyć, iż sugeruje się wystę powanie inicjalnych form rolnictwa i hodowli wśród niektórych grup zbieraclcołowieekich. Bodajże najbardziej sugestywne ślady tego rodzaju sygnalizowane są
78 w strefie alpejskiej (Cupillard, Perrenoud-Cupillard 2003; Emy-Rodmann et al. 1997; Gehlen 2006: 50-51; Tinner et al. 2007), gdzie najwcześniejsze z nich dato wać można nawet na ok. 8400 BC, choć w istocie doniesienia tego rodzaju poja wiają się także w kontekście zachodniej, północnej i częściowo środkowej Europy (zob. przegląd w Behre 2007: 207-213), włączając w to ziemie polskie (Pelisiak et. al. 2006: ryc. 14; Rałska-Jasiwiczowa et el. 1998: 214, ryc. 8.22). Są one jednak przyczyną kontrowersji z racji ich wczesnego datowania, poprzedzającego poja wienie się KCWR. Nie ma zgody, jak tłumaczyć ich pochodzenie. Jedną z dróg wyjścia jest negowanie takiej chronologii wskutek zaburzeń pierwotnych ukła dów stratygraficznych, nawet przez samych autorów analiz (Cupillard, PerrenoudCupillard 2003: 83). Innym rozwiązaniem problemu może być ich „kardialne” po chodzenie, choć wciąż pozostaje problem chronologiczny. Skoro pierwsze grupy 0 tradycji kardialnej pojawiły się na wybrzeżach Prowansji ok. 5800-5600 BC, zaś w dorzecze górnego Rodanu i Saony dotarły najwcześniej ok. 5500 BC (Perrin 2003), to wciąż jest to zdecydowanie zbyt późno w stosunku do pojawiających się dat rzędu 8000-7000 BC dla niektórych wyznaczników rolnictwa w strefie al pejskiej (Gehlen 2006: 50, t.d.l.). Ostatnio ukazały się opracowania, które całko wicie zanegowały tezy o „mezolitycznym rolnictwie” (Behre 2007; Brown 2007). Zwłaszcza K.-E. Behre bardzo przekonywująco wskazał, iż właściwie w każdym przypadicu istnieją uzasadnione wątpliwoście co do rozróżnienia pyłku zbóż od pyłku lokalnych i pozalokalnych dzikich traw (Behre 2007: 204-206). Jest więcej niż znamienne, iż z kontekstu mezolitycznego nie znamy ani jednego znaleziska archeobotanicznego, które byłoby pozostałością zboża lub innych roślin upraw nych (ibidem: 214). W sumie, możemy z tych przyczyn odrzucić tezy o „mezoli tycznym rolnictwie”, praktykowanym przed początkiem neolitu w Europie środko wej. Nie można natomiast wykluczyć takich sytuacji, późniejszych niż połowa VI tysiąclecia BC. Na przykład na belgijskich stanowiskach mezolitycznych Weelde 1 Melsele zidentyfikowane kości bydła i świń zostały znalezione w kontekście da towanym na ok. 5000 BC (Keeley 1992: 90), co można wytłumaczyć kontaktami z nieodległymi grupami KCWR. Wydaje się, iż jeśli nawet dopuścimy myśl o pojawieniu się wśród niektórych grup zbieraclco-łowieckich udomowionych roślin i zwierząt i nawet jeśli zaliczy my takie zjawisko - jak chciałaby B. Gehlen (2006) - do neolitu, to fakt takowy nie miał dla sfery ekonomicznej większego znaczenia (Kozłowski, Kozłowski 1986: 106), przynajmniej na krótką metę. Nie wywołał on lokalnego rozwoju w typie neo litycznym, alternatywnego w stosunku do KCWR. Można tu jeszcze raz zacytować pracę L. Keeley (1995), w której stwierdził on, iż inicjalne rolnictwo wcale nie jest silnie związane z zaawansowaniem (złożonością) socjoekonomicznym (zob. także Rowley-Conwy 1998). Oczywiste jest natomiast, iż tego typu ślady są pozostałością zetknięcia się, w tej czy innej formie, formacji mezolitycznej z neolityczną, ujmując to wyłącz nie w kategoriach archeologicznych. Wskaźniki rolnictwa i hodowli są zresztą tyl
79 ko jednym z możliwych przejawów kontaktów ze światem neolitycznym. Innym są „wstęgowe” narzędzia kamienne, głównie tzw. Schuchleistenkeile, znajdowane zarówno poza zasięgiem KCWR, jako znaleziska luźne, jak i na stanowiskach me zolitycznych (Breest 1997; Fischer 2003: 410-411; Hartz 2005: 67; Ilkiewicz 2005; Terberger 2006: 139-140; Zvelebil 1998: 48). Za pośrednie ślady takich kontaktów uznawane są również wyroby obsydianowe znajdywane na stanowiskach mezoli tycznych (Kozłowski 1989: 157) - zakłada się bowiem, iż to ludność neolityczna pośredniczyła w przekazywaniu tego południowego surowca bardziej północnym grupom zbieraczy i łowców - jak również ewentualne wyroby mezolityczne (o tra dycji mezolitycznej?) w kontekście wstęgowym (Gronenbom 1999: 168-170). Za kolejny wskaźnik kontaktów neolityczno-mezolitycznych uznaje się wresz cie specyficzne stylistyki ceramiczne typu Limburg czy La Hoguette, obecne w re jonie zachodnich peryferii KCWR (Gronenbom 1999: 138M43). Obydwa te style ceramiczne przypisywane są grupom zbieracko-łowieclciny aczkolwiek znajdywane są one także, a może nawet przede wszystkim, w kontekście wstęgowym. Ceramika ta zdecydowanie nie wykazuje podobieństwa do ceramiki wstęgowej; jest znacznie bliższa, aczkolwiek bynajmniej nie identyczna, ceramice kardialnej. Na zlokalizowanych w delcie Renu-Mozy stanowiskach w Hardinxveld cera mika pojawia się od początku fazy 2, tzn. od ok. 5000 BC. Występują tutaj formy zarówno przypominające ceramikę typu Swifterbant, jak i takie, które wydają się być bardziej zbliżone do ceramiki Blicquy (Louve Kooijmans 2003: 617, 621). Stanowiska mezolityczne z ceramiką sygnalizowane są także na sąsiednim teryto rium Belgii. W Weełde-Paarsdrank 4/5 stwierdzono ceramikę z domieszką kości w warstwie z późnym inwentarzem kultury RMS, ale mogą być za to odpowie dzialne bioturbacje (Keeley 1992: 87), podobnie jak i na stanowisku KCWR Oleye, gdzie w jednym z obiektów odkryto kilka skorup z domieszką kości i narzędzia me zolityczne, głównie z kwarcytu Womersom {ibidem). Bardziej wiarygodna wydaje się sytuacja na stanowisku Melsele. Stwierdzono tam inwentarze późnej kultury RMS, łącznie z liczną ceramiką, co prawda w warstwie z bioturbacjami na stropie wydmy, ale przykrytej następnie (ok. 4000 lat bp) torfem {ibidem). Ceramika jest słabo wypalona i niezdobiona; jako domieszki używano kości, hematytu, żwiru, łusek krzemiennych. Są wśród naczyń formy o ostro uformowanej podstawie. Ta ceramika nie przypomina ani ceramiki KCWR, ani kultur Rossen czy Michelsberg. Jest najbardziej podobna do ceramiki kultury Swifterbant, ale szczegóły wypału i domieszki są inne. Przypuszczalnie stanowisko to może być datowane na ok. 5000 BC {ibidem: 88). Na ziemiach polskich omawiana kwestia także jest sygnalizowana w niektórych regionach, przede wszystkim na Kujawach. Z pewnością najbardziej interesują cym fenomenem są tzw. stanowiska typu Podgaj 32. Niestety wyniki badań są dość fragmentarycznie opublikowane (Czerniak 1994: 54-58; Domańska 2003a; 2003b). Chodzi o cztery niewielkie stanowiska usytuowane na piaskach, aczkolwiek w bez pośredniej bliskości kujawskiego płata czarnych ziem bagiennych, inwentarze za
80 bytkowe na tych stanowiskach zawierają krzemienne wyroby o charakterze mezolitycznym, postmaglemóskim i neolitycznym, linearnym (Domańska 2003a: 590), jak również ceramilcę, której charakter był przedmiotem-kontrowersji. Zdaniem L. Czerniaka (1994) jest tó facjes kuchenny ceramild KCWR. Z braku szerszej publikacji powinniśmy potraktować tę opinię jako obowiązującą. Generalnie rzecz biorąc, możliwe są dwie interpretacje tego zjawiska: 1) mamy do czynienia z po zostałością grupy mezolitycznej, która użytkowała „wstęgową” ceramikę kuchen ną, 2) jest to odzwierciedlpnie grup ludności „wstęgowej”, które wykorzystywały odmienną, w stosunku do typowej dla KCWR, strefę ekologiczną, użytkując jed nocześnie częściowo mezolityezne inwentarium. W obydwu przypadkach zrekon struowanie przyczyn i przebiegu takiego wymieszania archeologicznych atrybutów odrębnych jednostek kulturowych jest aktualnie praktycznie niemożliwe. Oczywiste jest jednalc,- że zjawiska tego typu odzwierciedlają kontakty na linii KCWR-mezolit, niezależnie od tego, która z powyższych interpretacji wydaje się nam bardziej prawdopodobna. Reasumując powyższe uwagi, nie sposób jednalc oprzeć się wrażeniu, iż śladów kontaktów mezolityczno-wstęgowych jest w gruncie rzeczy niewiele (Arts 1989: 303; Domańska 2003a: 590-591; Verhart 2003: 446-447), zważywszy zwłaszcza na bliskość terytorialną ugrupowań mezolitycznych i KCWR. Można wręcz zaryzyko wać twierdzenie, iż poszukuje się ich nierzadko - potocznie mówiąc - na siłę, wnio skując o ich istnieniu na bazie dość skromnych i problematycznych przesłanek. Jeśli mowa o zmianach w ramach późniejszego mezolitu centralnej części kon tynentu europejskiego, to bodaj najbardziej zauważalne są one jednalc w obrębie inwentarzy krzemiennych. ¡Polegają one, najogólniej rzecz ujmując, na postępującej standaryzacji przemysłów krzemiennych i na, zapewne powiązanej z tym zjawiskiem (sprzężeniem zwrotnym?),, tendencji do coraz szerszego wykorzystywania dobrych surowców, niezależnie od oddalenia od ich wychodni. Transformacje te rozpoczy nają się, począwszy od pierwszej połowy VII tysiąclecia BC; być może punktem ich wyjścia były obszary przyśródziemnomorslcie (Galiński 2002: 69-72; Gronenbom 1999: 126, 137;¡Kozłowski 1987; 1989: 115-117). Tam ich recepcja była general nie szybsza i całościowa (Kozłowski 1987: 13-14, 17). W VI tysiącleciu BC moż na zauważyć bardzo wyraźne nasilenie tempa i zakresu powyższych transformacji. Dotyczą one praktycznie każdego etapu mezolitycznego chaîne opératoire. Typowe dla tego procesu mają być rosnące udziały trapezów oraz wiórowych półtylczaków, jak również skrobaczy i drapaczy. Charakterystyczna wydaje się także postępująca dominacja regularnego półsurowca wiórowego, o większych niż poprzednio rozmia rach, określanego mianem wiórów typu Montbani (Kozłowski 1987: 10; 2001:267). Wedle S. K. Kozłowskiego (1.987) łupane przemysły kamienne tego rodzaju są rela tywnie podobne do przemysłów znanych z wielu jednostek wczesnoneolitycznych zarówno w strefie śródziemnomorskiej, jak i w Europie środkowej. Z tego powodu zostały one przez niego nazwane preneolitycznymi. Cytowany autor wyraził także przypuszczenie {ibidem), iż ten nowy stan krzemieniarstwa jest związany z szere
81 giem nowych elementów w środowisku „przyśródziemnomorskim”, zapowiadając niejako neolit: [...] the new pre-neolithic people introduced, at least in the Mediterranean zone (Mediterranean model)17, a more advanced social Organization (further sedentarization of life, territorial ownership, cemeteries, trade in a raw materials over large distances, possibly ownership of flint deposits), and - at least locally - neolithic economy (breeding, plant cultivation) (Kozłowski 1987:17).
Niezależnie od tego, jak należałoby rozumieć termin „preneolityzacja” (np. wpracy z 2001 roku S. K. Kozłowski ujmuje ten proces bardziej jako swego rodzaju „kastełnowizację” - Kozłowski 2001: 267), w perspektywie poszukiwań genezy neo litycznych jednostek Europy środkowej i południowej jego wartość polega przede wszystkim na zaakcentowaniu różnic pomiędzy inwentarzami wcześniejszego i póź niejszego mezolitu. W konsekwencji należy rozważyć, czy słuszne jest stosowanie terminu '„mezolit” w odniesieniu do najbardziej zaawansowanych na tej trajektorii (tzn. najbardziej zestandaryzowanych) inwentarzy kamiennych, co sugerują m.in. S. K. Kozłowski (1987) i T. Galiński (1992a). Wydaje się, że jest to jednalc problem związany w pierwszym rzędzie z okresem późniejszym. Transformacje, o których mowa, nie omijają rzecz jasna ugrupowań mezolitycznycli na ziemiach dzisiejszej Polski. W wymiarze archeologicznym polegają one, po pierwsze, na zastępowaniu inwentarzy komornickich przez inwentarze typu postmaglemoskiego (Kozłowski 1989: 135-137, 140, 147, 197-198; 2001: 267). W rezultacie wyodrębniane są nowe jednostki archeologiczne, jak kultura chojnicko-pieńkowska, czy - w innym układzie - grupy: Pieńki, Chojnice i bobrzańska. U podłoża tych procesów w dużej mierze leżało zapewne zanikanie pomostu lą dowego pomiędzy Skanią a Pomorzem, co zmusiło ludność późnomaglemoslcą do powolnejgo ruchu na południe. Nie można jednalc całkowicie wykluczyć lokalnego udziału miejscowego substrata ludnościowego w nowym obliczu archeologicznym interesującego nas obszaru (Kozłowski 1989: 198). Poza tym w wielu regionach utrzymało się osadnictwo późnolcomomickie, jednak już z udziałem elementów postmaglemoslcich {ibidem). Po drugie swoistym echem rzeczonej preneolityzacji oraz - w niektórych uję ciach - związków ze strefą nadczarnomorską na ziemiach polskich miałaby być przede wszystkim kultura janisławiclca (Kozłowski 1989: 154-165; 2001: 267). Inwentarze janisławickie są przedmiotem niesłabnącego zainteresowania, ale i kon trowersji z uwagi na ich specyfikę. Nie przypominają one zdecydowanie żadnej jed nostki dotychczasowego mezolitu środkowoeuropejskiego. Wskazuje się natomiast na ich możliwe powiązania z obszarami pontyjskimi (Kozłowski 1989: 199-201) czy, w nieco szerszym ujęciu, przyśródzienmomorskimi (Kozłowski 2001: 267), a ostatnio także ze strefąpołudniowoskandynawską (Galiński 2002: 356-360).
17 Faktycznie jest to nazwa mocno umowna, dotyczy ona np. południowych Niemiec - zob. Kozłowski 1987: łł,ry c. 1 (M. N.).
82 Swego czasu L. Domańska wyraziła pogląd, iż kontakty z obszarami pontyjskimi miały zaowocować pojawieniem się na ziemiach polskich punktowo rozmieszczo nych grup janisławickich, które były zaznajomione z hodowlą zwierząt. Teza taka opierała się na wynikach badań ná stanowislcu Dęby 29 na Kujawach (Domańska 1990; 1991; 1998). Było to osiedle kultury janisławickiej, na którym zarejestrowano układ dołków posłupowych, wytyczających prostokątną chatę i paleniska. W glebie pierwotnej, przykrytej piaskami eolicznymi o miąższości od 30 do 70 cm, odkry to, obok zabytków krzemiennych, ok. 3000 kości zwierzęcych, głównie drobnych przeżuwaczy. Pewna ich liczba została oznaczona jako kości zwierząt domowych, głównie owiec i kóz, ale być może również bydła i świń (Domańska 199la: 34; Lasota-Moskalewska 1998). Daty l4C wskazują bardzo ogólnie na przełom VII i VI tysiąclecia BC; są to jednocześnie najwcześniejsze daty dotyczące kultury janisła wickiej. Oznaczałoby to, iż mamy do czynienia z najwcześniejszym śladem gospo darki wytwórczej w tej części kontynentu europejskiego, wyprzedzającym o blisko 500 lat początki klasycznego neolitu linearnego. Omawiane stanowisko stało się jednak przedmiotem wyjątkowo gwałtownych sporów i polemik; nieco paradok salnie głównym adwersarzem okazał się tutaj S. K. Kozłowski (Kozłowski 1991). Generalnie wskazuje się, iż homogeniczność zespołu, wbrew opinii L. Domańsldej, nie jest bynajmniej oczywista. Mocno dyskusyjne są również oznaczenia archeozoologiczne. Powoduje to, iż w chwili obecnej panuje wokół tej kwestii stan swego ro dzaju zawieszenia; większość badaczy zajmujących się tą problematyką prezentuje raczej bardzo sceptyczne podejście.
II.B.3. Debata na temat genezy neolitu środkowoeuropejskiego Podobnie jak w przypadku genezy pierwszego neolitu strefy umiarkowanej (FTN) czy kręgu vinczańskiego scenariusze objaśniające formowanie się kompleksu line arnego w Europie środkowej również przedstawiają dwie podstawowe alternatywy, tzn. albo kolonizację tego obszaru przez „neolityczne” populacje, wywodzące się ze strefy bałkańskiej (np. Bogucki 2000; 2001; 2003; Kaczanowska, Kozłowski 2003), albo przyswojenie i zaadaptowanie „linearnych” atrybutów neolitycznych przez tu bylcze populacje mezolityczne (np. Mateiciucová 2004; Whittle 1996: 150-152). Pojawiają się także, coraz częstsze w ostatnich latach, hipotezy o charakterze po średnim, akcentujące udział obydwu tych mechanizmów w uformowaniu się spo łeczności linearnych (np. Bánffy 2004; Gronenbom 1999; Nowak 2004a). Pierwsza z wymienionych konstrukcji, kolonizacyjna, może zostać ochrzczona mianem tradycyjnej lub klasycznej, co absolutnie nie oznacza, iż w chwili obec nej powinna być przedmiotem zainteresowania wyłącznie historyka archeologii. Zgodnie z tym podejściem KCWR i KWCL to zestawy kultury materialnej, które ukształtowały się na północnych peryferiach kręgu FTN, na jego kulturowej i de mograficznej bazie. Według niektórych autorów udział w tym procesie mogły mieć także impulsy związane z formowaniem się kręgu vinczaóskiego (Kozłowski 1994: 32-33). Wyznaczniki materialne wspomnianych kultur, przede wszystkim KCWR,
83 rozprzestrzeniły się w wyniku relatywnie szybkiej migracji i kolonizacji Europy środkowej, głównie enklaw wyróżniających się najbardziej urodzajnymi glebami (Bogucki, Grygiel 1993a: 402-403; Grygiel 2004: 643; Kulczyclca-Leciejewiczowa 2000). Dla zwolenników takich konstrukcji oczywistym argumentem przemawiają cym na ich rzecz jest brak środkowoeuropejskich korzeni właściwie wszystkich ele mentów składowych neolitu. Równie istotny argument stanowi względnie wyraźnie widoczne podobieństwo pewnych grup ceramiki naczyniowej KCWR do ceramiki kultury Starćevo (Pavuk 1980; Siman 2002; Stadler 2005: 270); w związku z tym taką ceramikę uznaje się za najstarszą. O ile dyskusje i wątpliwości na temat faktycznego tempa owych migracji (Whittle 1990), jakkolwiek ważne, same w sobie nie negują jednak konstrukcji kolonizacyjnych, to jednak nie da się tego powiedzieć o trzech innych zagadnieniach, które stanowią jak się wydaje, ich najsłabsze punkty. Po pierwsze nie jest dla nas jasne, jak w praktyce mógł wyglądać mechanizm kształtowania się inicjalnych etapów kręgu linearnego. Istotnym utrudnieniem jest rozbieżność geograficzna pomiędzy pierwszymi etapami rozwoju tegoż kręgu a kul turami Starćevo i Korós/Cri§. Wypadałoby zasugerować dwie możliwości: 1) w ob rębie północnych części terytoriów pozostających w zasięgu tych ostatnich kultur została wynaleziona stylistyka linearna, a następnie ludność posługująca się taką stylistyką wywędrowała bardziej na północ, w strefę pogranicza węgiersko-słowacko-austriacko-morawskiego (najwcześniejsza KCWR) i w dorzecze górnej Cisy (grupa Szatmar), 2) pewne grupy ludności ze środowiska północnych odłamów kul tur Starćevo i Koros wywędrowały na te obszary i dopiero tutaj została wynalezio na stylistyka linearna. W obydwu schematach z powyższych terytoriów „kolebko wych” nastąpiła dalsza migracja, w przypadku KCWR o nieporównanie większym zasięgu. Problem polega jednak na tym, iż pozostałości archeologiczne interesują cych nas procesów s ą jak zwykle, niejednoznaczne. Przebadane w ostatnich latach osady na terenie Transdanubii, jak: Szentgyórgyvolgy-Pityerdomb (ryc. 5), VorsMariaasszonysziget (ryc. 5), Andrashida-Gebarti-tó, GeUenhaza-Varosret (Banffy 2004:263-266,341; Virag, Kalicz 2001) i inne, a także pewne znaleziska powierzch niowe, mogą przemawiać na korzyść pierwszego z zaproponowanych scenariuszy. Spotykamy się tam bowiem z pewnym przemieszaniem stylistyki Starczewskiej i li nearnej (m.in. skromna, niejako inicjalna obecność ornamentyki linearnej); powo duje to wręcz problemy z zaklasyfikowaniem kulturowym tych stanowisk (Banffy 2004: 265-266, 341). Trzeba jednak przyznać, iż poważniejsze problemy - przy ta kim scenariuszu - wywołuje datowanie tych zjawisk. Chronologia rzędu 5480-5360 BC dla Szentgy5rgyvolgy (Banffy 2004: 299-307; Stadler et al. 2005) i 5400 BC dla Vors (Banffy 2004: 308) jest po prostu nieco za późna. Jeśli byłyby one najwcześ niejszym, formatywnym stadium KCWR, to ich datowanie powinno być w sposób dostrzegalny wcześniejsze od początków osadnictwa KCWR w jego bardziej za chodnich enklawach. Nawiasem mówiąc, nieco odrębny, być może nawet bardziej skomplikowany, jest również mechanizm rozprzestrzenienia się kultur wstęgowych
84 na terytoriach wchodzących wcześniej w zasięg kultur Starczewskiej i kryszańslciej, tj. w południowej Transdariubii i w śfodkowej oraz południowej części Alfóldu. Na szczęście nie jest on specjalnie istotny, wziąwszy pod uwagę problematykę, którą się zajmujemy. ; i Po drugie pozostają całkowitą zagadką przyczyny tak dalekosiężnych migracji ludności KCWR, zarówno jeśli chodzi o ich wyjściowe etapy, z rzeczonego węgiersko-słowacko-austriacko-morawskiego matecznika, jak i dalsze rozprzestrzenianie się na tale znacznym terytorium. Wszystkie przywoływane tutaj czynniki: demo graficzne (Cavalli-Sforza, Cavalli-Sforza 1995), ekologiczno-ekonomiczne (Banffy 2004: 390-391), socjalno-symboliczne (Pavlu 2004; Pavńk 2004), klimatyczne (Strien, Gronenbom 2005) czy wreszcie w postaci zewnętrznych, południowych im pulsów kulturowych (Kaczanowska, Kozłowski 2003) wydają się, generalnie rzecz biorąc, logiczne i na miejscu; niekoniecznie zresztą muszą się wzajemnie wykluczać. Niestety brak przekonujących danych archeologicznych przemawiających zdecydo wanie za którymkolwiek z nich. Oczywiście z faktu, iż nie jesteśmy w stanie zrekon struować przyczyn migracji, nie wynika, iż talach migracji nie było18. Po trzecie wreszcie poszerzanie zasięgu KCWR wyłącznie drogą migracji.ozna cza, iż udział ludności tubylczej, tj. mezolitycznej, był w tym procesie zerowy lub prawie zerowy. Wynikałoby z tego, że przez cały czas istnienia tej kultury ludność mezolityczna egzystowała obok. Taka sytuacja jest teoretycznie możliwa, choćby ze względu na wyspowe rozrhieszczenie osadnictwa wstęgowego, które w minimal nym stopniu naruszyło naturalną ekumenę środkowoeuropejskich plemion zbieracko-łowieclcich. Znaczyłoby to także, iż olc. 4800/4700 BC, kiedy w wyniku silnej, wewnętrznej dyferencjacji kultury materialnej KCWR ostatecznie znikła z pola wi dzenia archeologów, grupy! mezolityczne w dalszym ciągu funkcjonowały w sposób względnie niezakłócony, co zresztą staraliśmy się wykazać w poprzednim podroz dziale. Tymczasem tej kwestii prawie zupełnie się nie akcentuje w migracjonistycznych rozważaniach na temat genezy KCWR. Można wręcz wyciągnąć wniosek, że proces ten odbywał się w swoistej próżni, ergo Europa środkowa jawi się z tej per spektywy jako obszar pozbawiony osadnictwa mezolitycznego. Trudno przypuścić, nawet akceptując bez jakichkolwiek zastrzeżeń lcolonizacyjny punkt widzenia, iż mezolityczna, tubylcza ludność nie miała żadnego znaczenia dla przebiegu „wstęgo wych” migracji i kolonizacji. Z kolei hipotezy „tubylcze” w wersji radykalnej (Tillmann 1993; Whittle 1996: 150-152) całkowicie odrzucają udział południowych imigrantów w powstaniu in teresującej nas jednostki kulturowej. W ich świetle to miejscowe populacje zbieracko-łowieclcie miały w sposób twórczy zapoznać się z atrybutami neolityczny mi i zaadaptować je do swoich własnych, częściowo już „neolityzujących” potrzeb. 18Przyznajmy uczciwie: czy jesteśmy w stanie precyzyjnie, w sposób niebudzący zastrzeżeń i dyskusji, wyjaśnić podłoże jakiejkolwiek - nawet dobrze znanej - migracji w czasach prehisto rycznych i wczesnohistorycznych?
85 Stworzona w ten sposób została nowa, odmienna od bałkańskiej, jalcość ekonomicz na, osadnicza, społeczna i ideologiczna^ Nie;da się ukryć, że i taicie podejście ma słabe punkty. Przede wszystkim jego uzasadnienie w sferze kultury materialnej jest bardzo skąpe. Oczywiście podobień stwa w zakresie kultury materialnej, np. ceramiki, do wczesnego czy dojrzałego neolitu strefy bałkańskiej nie są niezbitym dowodem pochodzenia twórców KCWR z tamtyph obszarów. Nie jest jednak obojętny fakt, iż z niejakim trudem doszukać się można w kręgu linearnym oznak inicjalności, początlcowości; a z takimi przecież oznakami należałoby się liczyć, gdyby twórcami KCWR byli mezolityczni łowcyzbieracze, niedoświadczeni w posługiwaniu się neolitycznym (m.in. ceramicznym) know-how. Pewne podobieństwa pomiędzy mezolitem a KCWR sygnalizowane są, jak wia domo, w zakresie pokroju półsurowea krzemiennego (Gronenbom 1999: 169-170; Mateiciucova 2004), co stanowi istotny argument. Dotyczy to także pewnych narzę dzi, w zasadzie tylko trapezów (Gronenbom 1999: 170), co jest już mniej istotnym argumentem, bowiem trapezy znane są i z wczesnego neolitu bałkańskiego. Ponadto trapezów tych jest dość mało i znane są w zdecydowanej większości tylko z kon tekstu sepulkralnego. Jednakże w zasadzie sugestie tego rodzaju, czego ich autorzy nielconifecznie są świadomi (Biró 2002; Gronenbom 1999: 169-170; Mateiciucova 2001: 296-298), dotyczą tylko zachodnich obszarów ekumeny linearnej, w dorzeczu Renu i ‘górnego Dunaju. Nawet i to nie jest jednak argumentem niepodważalnym; wszak ludność wstęgowa równie dobrze mogła przejmować od mezołitycznych są siadów lich technologie krzemieniarskie, choćby z powodu coraz lepszego dopaso wywania się do lokalnego środowiska. Wydaje się znamienne, iż bardziej wschodnie ugrupowania KCW R a więc zajmujące te tereny, na których ta kultura miałaby się wcześniej uformować, odznaczają się, z punktu widzenia „krzemieniarsldego”, wy raźnymi podobieństwami do kręgu vinczańskiego (Kaczanowska 2001: 218-219). Argumenty przemawiające za udziałem ludności mezolitycznej w genezie KCWR, talde jak: 1) obecność siekier w kształcie kopyta szewskiego poza właściwym zasię giem omawianej kultury, często w pewnym kontekście mezolitycznym, 2) zjawiska ceramiczne typu Limburg, La Hoguette, Podgaj 32 nie są, mówiąc szczerze, nazbyt przekonujące. Wręcz przeciwnie, należy sądzić, iż wskazują one na znacznie więk sze prawdopodobieństwo istnienia rzeczywistości odwrotnej, tj. wyraźnej dwubiegunowości kulturowej Europy środkowej w tym okresie. Do pewnego stopnia to, co zostało tutaj powiedziane na temat sfery materialnej, odnosi się także do sfery ekonomicznej i osadniczej. Posiadająca relatywnie pewne podstawy faktograficzne teza o intensywnym, ograniczonym przestrzennie, w miarę stabilnym systemie elconomiczno-osadniczym (Bogaard 2004a; 2004b), nie wydaje się faworyzować hipotez autochtonicznych. Znowu ważką wymowę, może najważ niejszą,! posiada brak oznak zaczątkowości także i w tym zakresie (Gronenbom 1999: 181). Jeśli chodzi o zmiany w stosunku do wyjściowego modelu bałkańskiego, to być może polegały one na pewnym jego zubożeniu (Kreuz 2007; Kreuz et al. 2005).
86 Zaprezentowane pokrótce wątpliwości co do obydwu opcji powodują, iż nie zmiernie zyslcująna wiarygodności konstrukcje o charakterze pośrednim (Bogucki 2000: 197, 209-210, 218; Gronenbom 1999: 182-183; Lukes 2004; Nowak 2004a; Zvelebil 2001; 2004b), które w pewnej mierze wspierane są przez szereg danych genetycznych (Haak et al, 2005; Kraćmarova et al. 2006; zob. też Ammerman et al. 2006; Burger et al. 2006). Chodzi w nich o swego rodzaju wypośrodkowanie pomiędzy powyższymi, skrajnymi w istocie grupami hipotez. Oczywiście przy bierają one różne formy. Generalnie zakładają jednak, co należy bardzo wyraź nie zaakcentować, zachodnie i północno-zachodnie migracje ludności, która albo z lokalnego mezolitu przetransformowała się na obszarze słowacko-węgierskoaustriacko-morawskim w KCWR (Gronenbom 1999: 182; Zvelebil 2001: 6), albo z ludności pochodzenia starczewsko-kryszańskiego, która wynalazła ornamentykę linearną (Nowak 2004a), albo wreszcie z ludności będącej wynikiem swego ro dzaju melanżu mezołityeznych tubylców i neolitycznych przybyszy na obszarze Transdanubii (Banffy 2004: 349-352, 359; Banffy et al. 2007). Brak wyraźnegokomponentu mezolitycznego w przemysłach krzemiennych hipotetycznie najw cześniejszych materiałów KCWR z-obszara Transdanubii i południowo-zachod niej Słowacji (Kaczanowska 2001: 220; Mateiciucova 1997: 84; 2000: 225’, 234; 2002: 175-176), wbrew opiniom E. Banffy (2004) czyi. Mateiciucovej (2004), jest istotnym argumentem, przemawiającym za dragą z wymienionych opcji. Nawet jeśli funkcjonowały na tym obszarze i w tym czasie bardziej lub mniej znaczące populacyjnie grupy mezolityczne, to ich obecność nie miała najwyraźniej wpły wu na ukształtowanie się wczesnolineamego krzemieniarstwa. Tak zatem te nie wielkie z reguły grupy imigrantów, pochodzenia starczewsko-kryszańskiego, któ re wyróżniały się „nową”, linearną ceramiką zasiedliły wyspowo znaczną część Europiy środkowej; zapewne miało to miejsce w czasie odpowiadającym w przy bliżeniu wczesnej fazie KCWR, czyli w okresie odpowiadającym fazom alteste i altere. Bardzo istotnym argumentem jest silne podobieństwo ceramiki wstęgowej na całym niemal obszarze objętym zasięgiem wczesnej fazy KCWR (Banffy 2004: 382); chodzi tu więc o tereny oddalone o setki kilometrów od hipotetycznej, środkowodunajskiej kolebki. Wyżej wymienione grupy miałyby być swego rodzaju zaczynem, propagatorem neolitu typu wstęgowego wśród ludności mezolitycznej, na zasadzie kontaktów „frontowych” (Bogucki 2000: 218; Bogucki, Grygiel 1993: 419-421; Zyelebil 2001: 6; 2004a); być może potwierdzeniem talach kontaktów są analizy izotopowe szkieletów ludności KCWR (Price et al. 2001; 2003). Bardziej , -istotne znaczenie takie kontakty miałyby mieć we wspomnianej strefie zachodniej (Żvelebił 1998: 16-21). Dalszy rozwój KCWR miał następować tam na zasadzie przejmowania przez niektóre grupy ludności mezolitycznej wzorców neolitycz nych. Niewykluczone, iż z obrazem szybkiej ekspansji korespondują tezy o złym przystosowaniu się KCWR do lokalnego środowiska i małej elastyczności w za kresie' ekonomii (Bogucki 1995; 2000: 204-205,217; Bogucki, Grygiel 1993: 408; Gregg 1988).
87 Podsumowując, możemy udzielić następujących odpowiedzi na istotne w kon tekście niniejszego opracowania pytania: 1) Jaki był stan ugrupowań linearnych ok. 4800-4700 BC pod kątem znaczenia atrybutów neolitycznych? Znaczenie to było istotne, zapewne w większości grup linearnych dominujące, ergo był to jak najbardziej rzeczywisty neolit, zgodny z na szymi klasycznymi wyobrażeniami, chociaż funkcjonowały także nieliczne osłabie nia w stosunku do tego stanu. 2) Jaki był udział populacji mezołityeznych w formowaniu i dalszym rozwoju kręgu linearnego? Jeśli chodzi o samą genezę był on minimalny, być może nawet żaden. Nie był on istotny także w pierwszym etapie ekspansji grup KĆWR. Dalszy rozwój, po ok. 5300/5200 BC, mógł być związany z wchodzeniem ludności mezo litycznej w orbitę oddziaływań i zainteresowań społeczności linearnych; dotyczy to jednak, przede wszystkim, obszarów zachodnich (dorzecze Sekwany, Renu, górne go Dunaju). Nie sposób stwierdzić, czy taki proces miał miejsce w dorzeczu Wisły i Odry, choć nie można go wykluczyć (vide Podgaj 32).,' 3) Jałcie były relacje pomiędzy grupami mezolitycznymi a linearnymi w VI i w początkach V tysiąclecia BC? Świat wstęgowy nie mógł być całkowicie obcy dla mezołityeznych łowców-zbieraczy, choćby z racji kilkusetletniego sąsiedztwa. Grupy mezolityczne w dalszym ciągu egzystowały na terytoriach Europy środkowej, niezamieszkałych bezpośrednio przez ludność KCWR. W okresie ok. 5600/55004800/4700 BC miały one okazję zapoznać się z istnieniem odmiennej rzeczywisto ści neolitycznej i z jej atrybutami. Ugrupowania mezolityczne, w dorzeczu Renu i górnego Dunaju, „zneolityzowały się” w tym czasie, wskutek kontaktów i interak cji, transformując się do postaci odczytywanej przez nas jako pełny neolit. W zde cydowanie mniejszym stopniu proces taki nastąpił we wschodniej części Europy środkowej; być może niektóre tutejsze grupy zbieracko-łowieckie przejęły tylko ini cjalnie/symbolicznie pewne cechy neolityczne. Generalnie jednak stopień „mozaikowości” Europy środkowej w czasie istnienia kultur wstęgowych był mniejszy niż w okresie funkcjonowania FTN na Półwyspie Bałkańskim i w Kotlinie Karpackiej; na ową „mozaikowość” składały się tutaj w zasadzie tylko dwa czynniki: mezolityczny i linearny.
ITT. Młodsze społeczności neolitu naddunaj słdego na ziemiach polskich Celem tego rozdziału jest przedstawienie stanu i najważniejszych transformacji, ja kie dokonały się na obszarze ziem polskich, w obrębie jednostek postłineamych i tzw. lendzielsko-polgarskich, po zaniku KCWR, z perspektywy drugiego etapu neolityzacji ziem polskich. W pierwszej kolejności poruszone zostaną zagadnienia: 1) ich zwartości czasowej i przestrzennej, zarówno w skali generalnej, jak i w ska lach bardziej lokalnych, 2) relacji pomiędzy KCWR a ich wczesnymi fazami, 3) cią głości Imlturowej i pojawiania się nowych jakościowo elementów w trakcie rozwoju wspomnianych j ednostek. Przjystępując do realizacji tych zamierzeń, należy przypomnieć, że znajdujemy się w obrębie „prehistorii garnkowej”, tzn. w wycinku prehistorii objaśnianym, od strony kultury materialnej, przez konstrukcje bazujące w przeważającej mierze na ceramice. Przeprowadzone analizy i wnioski wydawać się mogą jednostronne, po nieważ wykonane zostaną z perspektywy ceramicznej. Celem osłabienia wymowy tego stwierdzenia należy oczywiście wskazać na nieuniknione uzależnienie od obiek tywnych i subiektywnych ograniczeń archeologii neolitu. Nadrzędność perspektywy ceramicznej narzuca bowiem zarówno tradycja badawcza, jak i daleko bardziej niż w przypadku ceramiki niezadowalający stan rozpoznania i opracowania pozostałych źródeł archeologicznych, nie wspominając o zdecydowanie mniejszym wymiarze ilościowym niektórych ich kategorii. Co ważniejsze jednak, ceramika naczyniowa bez wątpienia była czułym nośnikiem symbolicznie zakodowanej informacji, który dobrze ¡odzwierciedlał właściwości systemów obiegu informacji, który szczególnie chętniej był wykorzystywany do podkreślania lokalnych i regionalnych odmienno ści, i ktjóry mógł łatwo i szybko podlegać przemianom, wynikającym z transformacji bardziej podatnych na zmiany segmentów systemu kulturowego. Co za tym idzie, analizy stanu określonych społeczności prehistorycznych dokonane z perspektywy ceramicznej pozwalają w sposób wiarygodny i bardziej szczegółowy niż w przy padku innych kategorii materiałów archeologicznych wychwycić prawidłowości przepływu informacji związanego z takimi aspektami, które podlegały szybkiemu rozwojowi i równie szybkim, gwałtownym zmianom (a nie odnoszą się np. do zróż nicowania puli genetycznej omawianych populacji), a'więc tego czynnika, który
90 nas najbardziej interesuje z z racji rozważanej problematyki. Zdaniem piszącego te słowa, pozwolą one zatem na sensowne omówienie uprzednio zasygnalizowanych, trzech ¡zagadnień. Młodsze społeczności neolitu naddunajskiego, jak sama nazwa sugeruje, bez wątpienia prezentują cechy uznawane za atrybuty neolitu. Zgodnie z uprzednio sfor mułowanymi postulatami analitycznymi powinniśmy jednak zastanowić się, na ile to generalne wrażenie jest obowiązujące w stosunku do konkretnych sytuacji chro nologicznych i terytorialnych. W związku z tym przyjrzymy się dostępnym danym osadniczym i ekonomicznym, w których interesować nas będzie stan tych aspektów, które uznajemy za typowe dla neolitu. W przypadku osadnictwa chodzić będzie o od powiedź na pytanie dotyczące stopnia jego stabilności, a w przypadku gospodarki żywnościowej - o ukazanie, jaki udział w zaspokajaniu potrzeb alimentacyjnych mia ły te jej sfery, które kojarzone są z neolitem. Dodatkowo pokrótce przeanalizujemy poziom możliwej ingerencji w środowisko tych społeczności, co pozwoli na uszcze gółowienie rysujących się wzorców osadniczych i ekonomicznych. Zastanowimy się także, czy w omawianym zakresie występują różnice w stosunku do KCWR.
DLA. Chronologia i chorologia IH.A.1. Okres starszy Kompleks linearny ostatecznie znika z archeologicznego pola widzenia ok. 4800/4700 BC. Na bardziej zachodnich terytoriach jego zasięgu, tzn. w dorzeczach Sekwany, Renu, górnego Dunaju, górnej i częściowo środkowej Łaby oraz większej części dorzecza Odry zanik ten następuje w rezultacie stopniowego procesu zastępowa nia materialnych wyznaczników KCWR, przede wszystkim ceramiki naczyniowej, przez nowe atrybuty kulturowe (Jeunesse 2002: 121-126; Kaufmann 1976: 91-110; Kulczycka-Leciejewiczowa 2002a: 180; Lenneis 1995: 49-50; Lönne 2003; Pavlü, Zapotocka 1979:309-310; Zapotocka 1998:290-292,295,305). Proces ten przebiegał z różną szybkością oraz, co może ważniejsze, nowe atrybuty były ewidentnie bardziej zróżnicowane terytorialnie, niż miało to miejsce w KCWR. Na wymienionych obsza rach, jeszcze zdecydowanie przed 4800/4700 BC, obserwujemy zanik względnej jed nolitości „ceramicznej” i pojawienie się szeregu regionalnych i lokalnych stylistyk, którym przypisuje się rangę kultur lub grup kulturowych (Villeneuve-Saint-Germain, Blicquy, Hinkelstein, Großgartach, Rössen, kultura ceramiki wstęgowej kłutej, żeby wymienić tylico ważniejsze). W istocie najpóźniejsze społeczności hołdujące styli styce linearnej współegzystowały ze społecznościami, dla których charakterystyczne były już nowe, regionalne stylistyki. Te ostatnie zawierają w sobie jednak dość wy raźne ślady „wstęgowego” podłoża, a w każdym razie jest możliwe skonstruowanie względnie ciągłych łańcuchów typologicznych, biegnących wstecz, od takich regio nalnych i lokalnych stylistyk do KCWR w czystej postaci (Kaufmann 1976: 42-43,
91 109; Kulczycka-Leciejewiczowa 2002a: 180; 2006: 11; Lonne 2003: 191-192, t.d.l.; Pavlu, Zapotocka 1979: 309-310; Wojciechowski 1977; Zapotocka 1959: 213; 2007: 200). Można zatem, nawet z punktu widzenia ceramiki naczyniowej, określić je mia nem jednostek postwstęgowych. Zostało tu użyte słowo „nawet”, ponieważ różnice pomiędzy tymi ugrupowaniami a KCWR w zakresie innych znanych nam składni ków systemu kulturowego są, może z wyjątkiem niektórych aspektów osadniczych, zdecydowanie mniejsze, tzn. z „nieceramicznego” punktu widzenia są to tym bardziej ugrupowania postwstęgowe. Oczywiście, z drugiej strony, nie oznacza to, że takich różnic w ogóle nie ma (Kulczycka-Leciejewiczowa 2002a: 181). Biorąc pod uwagę dane archeologiczne, wydaje się więcej niż prawdopodobne, iż na obszarach „zachodnich” nie nastąpiła w przeciągu pierwszej ćwierci V tysiąc lecia BC żadna gruntowna wymiana populacji (Zapotocka 1998: 290-305; 2004: 31-32; 2007:204). Warto jednak dodać, iż jest to właśnie wniosekmocno „ceramicz ny”. Na przykład dane osteometryczne nie mają już tak jednoznacznego wyrazu; niedawne analizy porównawcze materiału szkieletowego z cmentarzysk w dorzeczu górnego Renu wskazują tale na kontynuację „wstęgowej” puli genetycznej, jak i na dopływ nowej ludności w środkowym neolicie (Meyer, Alt 2005). W odniesieniu do bardziej interesującego nas obszaru dorzeczy Odry i Łaby dys kusje budzić może kwestia, czy decydujący przeskok od stylistyki późnowstęgowej (m.in. Szareckiej) do kłutej, w szerokim rozumieniu tego słowa, dokonał się wy łącznie w obrębie jednego terytorium, z którego ta ostatnia następnie stopniowo się rozprzestrzeniała, zastępując stopniowo tę pierwszą czy też istniała większa liczba ośrodków, w których taki przeskok miał miejsce. Aktualny stan znajomości KCWK przemawia raczej na rzecz pierwszej z wymienionych opcji, a - przy takim punkcie widzenia - za terytorium narodzin stylistyki kłutej uznać należy bez wątpienia Czechy, a zwłaszcza ich północną część (Zapotocka 2004: 31; 2007: 200-203). Sugerowana faza przejściowa pomiędzy KCWR a KCWK w Skoroszowicach (Wojciechowski 1989: 156-158), a zapewne także w Stochowie (Kulczycka-Leciejewiczowa 1997: 70 - ryc. 63, 140-142), powinna być traktowana jako okres zastępowania stylistyki Szareckiej przez kłutą ale związaną już III fazą „czeską” (Zapotocka 2007: 204), analogicznie zresztą do sytuacji we wschodnich Czechach (Zapotocka 2004: 33). Trudno zatem Dolny Śląsk uznać za część składową obszaru najbardziej pierwotnej krystalizacji stylistyki kłutej (zob. też Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 98; 2002a: 188; Wojciechowski 1999: 79). Prehistoryczna interpretacja sytuacji archeologicznej w czasach zaniku KCWR na „wschodnich” obszarach jej ekumeny, tzn. w dorzeczach środkowego Dunaju, Wisły i Dniestru, jest nieco mniej klarowna. Na pierwszym z wymienionych tery toriów, po okresie istnienia kultur wstęgowych, wyodrębniane są: 1) kultury i gru py składające się na kompleks polgarski i 2) kultura lendzielska19. Dorzecze Wisły, 19 Nawiasem mówiąc, także ta kultura, i to od samego początku, nie jest bynajmniej jednoli ta, wbrew Jednolitej” nazwie (Kaczanowska, Kozłowski 2001: 13; Kalicz2001: 9-10).
93 a z czasem także Odry i śrpdkowej Łaby, to obszar funkcjonowania mniej lub bar dziej synlcretycznych ugrupowań, ewidentnie związanych z kulturą, lendzielslcą i kompleksem polgarsldm. Wreszcie, w dorzeczu środkowego i dolnego Dniestru i na obszarach przyległych, pojawia się kultura trypolska (Zbenovich 1996: 203), zaś w strefie dolnodunajslciej - kultura Boian (Comęa 1993: 154-156; MarinescuBilcu 1993: 194). Generalnie rzecz biorąc, stopień ciągłości typologicznej pomiędzy ceramiką późnolineamą a ceramiką tych późniejszych zjawisk archeologicznych jest mniejszy w porównaniu z obszarami „zachodnimi”. Jak zobaczymy, sytuacja taka zaowocowała pojawieniem się różnych poglądów odnośnie istoty przemian we wschodniej części Europy środkowej w przeciągu pierwszych dwóch lub trzech stu leci V tysiąclecia BC. Patrząc na kwestię tych przemian bardziej szczegółowo, okazuje się, iż mamy do czynienia z odrębną sytuacją na północ i na południe od pasma karpackiego. Otóż w dorzeczu środkowego Dunaju pewien udział lokalnego późnowstęgowego podłoża w stylistyce ceramik lendzięlslciej i polgarskiej zdaje się być niewątpliwy. Dotyczy to zarówno początków kultury lendzielslciej, jak i początków ugrupowań rozwijających się w dorzeczu Gisy. Pierwsza z wymienionych uformowała się najprawdopodobniej na zróżnicowanej bazie stylistycznej (Kalicz 1988: 110, 114). Na terenie południo wo-zachodniej Słowacji ! zapewne w najbardziej na północny zachód wysuniętym regionie Transdanubii było, to podłoże żeliezowskie (Pavńlc 1969b: 351; 1998a: 317; 2007); w takim ujęciu ostatnia faza grupy żeliezowskiej równoważna jest terminowi pre-Lengyel (Pavńk, Śiśka 1980: 140). Wskazuje na to obecność w zestawie cera miki żeliezowskiej elementów ewidentnie zapowiadających stylistykę lendzielską, jak m.in.: zdobienie naczyń za pomocą malowania (czerwonego, żółtego, czarnego), występujące łącznie z ornamentyką rytą (zaś w najpóźniejszej fazie grupy żeliezow skiej osobno), silnie profilowane naczynia dwustożkowate, naczynia o profilu esowatym i dzwonowatym, amfory, naczynia na pustych nóżkach (Pavulc 1969a: 286, 290, 292, 296-299, 334, 336; 1969b: 346-348, 350). Zdaniem J. Pavuka (2007: 13, 16) w materiałach ceramicznych z wielu obiektów na stanowisku Bina występująjuż wszystkie cechy charakterystyczne dla etapu proto-Lengyel I, przy czym jednocześ nie widoczne są jeszcze nawiązania późnożeliezowskie. Można tę sytuację potrak tować zatem jako odbicie kolejnego, bardziej zaawansowanego procesu formowania się stylistyki lendzielslciej ma obszarze północnej części jej terytorium kolebkowe go. Natomiast prawie w ogóle nie odnotowuje się już obecności elementów żeliezowskich w grupie Lużianlcy-Se, czyli na etapie proto-Lengyel II (Pavńk 1969b: 350-351; 2007: 16), która byłaby w takim razie finalnym ogniwem transformacji od grupy żeliezowskiej do kultury lendzielskiej. Nie należy sobie jednak wyobra żać tego schematu (pre-Lengyel = Żeliezovce III; proto-Lengyel I = Bińa-Bicske; proto-Lengyel II = Lużianlcy-Se) jako klasycznie linearnego następstwa czasowego, zwłaszcza z racji dotkliwego braku datować radiowęglowych. Istnieją przesłanki na przynajmniej częściową równoważność najpóźniejszych ugrupowań żełiezowskich i protolendziełskich (Pavulc 2007: 12).
Natomiast na obszarze na południe od Balatonu i w międzyrzeczu Drawy i Sawy (zob. Pavuk 2007: 13 - ryc. 1), w okresie formowania się kultury lendzielslciej, bar dzo wyraźne są oddziaływania, które można wywodzić z co najmniej dwóch źródeł, a mianowicie z kultury Theiß i z kultury Sopot (Kalicz 1988: 107; Pavülc 1969b: 351-32; 2007: 12). Zwłaszcza cechy tej ostatniej są ewidentnie widoczne; na nie których stanowiskach (Hidas, Izmeny, Bicske, Petrivente) są one tale wyraźne, iż zdaniem N. Kalicza należy je zaliczyć wprost do tej kultury archeologicznej (Kalicz 1988: 106-107; 2001; Kalicz et al. 2007), odrzucając jednocześnie termin „grupa Sopot-Bicske”, co skądinąd nie znalazło uznania w oczach J. Pavńlca (2007: 12, 23 - ryc. 8). Nawiasem mówiąc, nie jest wykluczone, że zjawisko to pojawiło się na terenie południowej Transdanubii jeszcze współcześnie z najpóźniejszym stadium grupy żeliezowskiej (bez Ritzornamentik) (Pavük 2007: 12, t.d.1.). Z drugiej strony występują tutaj także zespoły (Becseheły) łączące w sobie cechy grupy Keszthely (tzn. lokalnej, późnej grupy KCWR, o specyficznej stylistyce, nie mającej nic wspól nego ze stylistyką żeliezowską) i cechy kultury Sopot, najpewniej w wariancie Male Korenoyo (Kalicz 1988: 110-112; Kalicz et al. 2007: 40). Zatem transformacja w kierunku kultury lendzielslciej dokonała się, zdaniem N. Kalicza (1988: 105), na bazie miejscowej ludności późnowstęgowej. Proces ten był jednak równie skom plikowany, jak w północnej Transdanubii oraz w południowo-zachodniej Słowacji, i w żadnym wypadku jego pozostałości archeologiczne nie układają się linearnie na osi czasu. W istocie nowe datowania radiowęglowe z terenu Transdanubii wskazują dobitnie na współczesność tamtejszych stanowisk kultury Sopot i fazy formatywnej kultury lendzielslciej, a nawet - w pewnej mierze - grupy kesztelskiej KCWR (Bama 2007: 3156-367; Kalicz et al. 2007: 40-45). Innymi słowy, w okresie ok. 5000-4700 BC należy się liczyć z funkcjonowaniem ugrupowań użytkujących ceramikę, która należała do tych trzech tradycji stylistycznych, a być może w niektórych sytuacjach - jakkolwiek to będziemy interpretowali - wręcz z .koegzystencją tych stylistyk w obrętjie tych samych stanowisk (Bama 2007: 371-372)20. O wyraźnej kontynuacji rozwoju kulturowego można mówić także w przypad ku południowej części dorzecza Cisy. W tym konkretnym wypadku chodzi o rela cje KWCL-Theiß. Wydaje się, że pomiędzy tymi jednostkami istnieje silne spoiwo w postabi kultury Szakälhät (Kalicz 1998a: 307-310). Sama ta kultura już dość wy raźnie odbiega od klasycznych zespołów i grap wschodniołineamych, m.in. z ra cji obecności elementów nutowych i żełiezowskich, jak również vinczanskich (ibi dem). Z kolei kultura Theiß ewidentnie powstała na materialnym podłożu kultury Szakälhät (Kalicz 1998a: 309-310). 20 Nawiasem mówiąc, sytuacje taicie pokazują, jalc niekiedy problematyczne jest nasze wy odrębnianie dyskretnych jednostek archeologicznych w postaci kultur i ich derywatów. Jeśli w cy towanym artykule znajdujemy stwierdzenie: „The material culture, especially the pottery forms and paintings - as has been outlined in case of Sormas - are so much similar in the two cultures, that they are almost identical” (Bama 2007: 371), to można sobie zadać pytanie, jak właściwie wyodrębniono na tym stanowisku obiekty kultury Sopot i kultury lendzielslciej?
94 Na obszarach położonych na południe od Karpat i Sudetów obserwujemy rów nież i takie sytuacje, gdzie początki danego odłamu omawianego zjawiska kultu rowego zdają się ż większym prawdopodobieństwem wiązać z napływem ludności posiadającej „gotowy” inwentarz łendziełski czy nadcisański. Nie dotyczą one jed nak formatywnych etapów rozwoju CL-P; jeśli sformułowanie o migracji ludności jest prawidłowe, to były to przesunięcia z obszarów „kolebkowych”, zamieszka łych już od 100-200 lat przez społeczeństwa o łendzielskiej lub polgarskiej kulturze materialnej. Stwierdzenie taicie najpewniej dotyczy terytorium Moraw (Podborsky 1993a: 110, 124), Dolnej Austrii (Neugebauer-Maresch 1995: 61-62), niektórych regionów w północnej partii dorzecza Cisy (Kalicz 1998a: 310, 313-314), a także Czech (Vavra 1986; Zapotocka 2007: 208). Ostatnio J. Pavuk (2007) bardzo sugestywnie rysuje obraz łendzielskiej, raczej powolnej i systematycznej, migracji/ekspansji z obszaru macierzystego. Stopniowo miała ona obejmować kolejne terytoria zasiedlone wcześniej przez populacje posłu gujące się, w większym lub mniejszym stopniu, ceramiką „kłutą”. Tak zatem w fa zie Lengyel IA pojawia się omawiane zjawisko archeologiczne w Dolnej Austrii (w ujęciu P. Stadlera i E. Ruttkay najwcześniejsza faza rozwojowa w Austrii, tzw. formatywna = IaO, powinna już odpowiadać fazie proto-Lengyel II i może Lengyel IA; jej początek należy datować na ok. 4800 BC - Stadler, Ruttkay 2007: 130-131). Następnie, począwszy od fazy Lengyel IB, rozprzestrzenia się ono na Morawach, by w fazie Lengyel II zjawić się na Śląsku21. Dalsza ekspansja związana jest z fazą Lengyel III (ale w „nowym” znaczeniu; w nawiązaniu do materiałów z południowozachodniej Słowacji można ją określić mianem grupy Moravany-Brodzany - zob. Pavulc 2000; 2007), kiedy kultura ta sięgnąć miała zachodniej Małopolski, czego pozostałością ma być grupa pleszowska. Wreszcie w okresie odpowiadającym fazie Lengyel IV proces ten sięgnął terytoriów Bawarii (Munchshofen) i Niemiec środ kowych (Gatersleben, Jordanów), jak również, w pewnym stopniu, obszarów nad górną Cisą. Scenariusz ten, aczkolwiek niezmiernie przekonujący, opiera się zasad niczo na obserwacjach stylistycznych i wynikającej zeń zasadzie: różne = różnoczasowe. Zaryzykowałbym również twierdzenie, iż dość wybiórczo traktowane są w nim dostępne datowania radiowęglowe, np. grupa Gatersleben nie może być uwa żana, przynajmniej w całości, za odpowiednik chronologiczny fazy Lengyel IV (zob. np. Muller 2001: 248-251). Ponadto bardzo wstrzemięźliwie i lakonicznie porusza cytowany autor kwestie losu populacji związanych ze środowiskiem „kłutym”, któ rych kosztem miała się dokonywać ekspansja lendzielska. Stwierdza on jedynie, iż trudno się wypowiedzieć na ten temat, m.in. z racji skromnej liczby przypadków połączenia tradycji „kłutej” i łendzielskiej (ibidem: 24). W gruncie rzeczy, śledząc losy ekspansji łendzielskiej w cytowanym ujęciu, odnosimy wrażenie, iż populacje „kłute” w niewytłumaczony sposób ustąpiły miejsca lendzielskim. Po raz kolejny 21 Cytowany autor błędnie umiejscawia stanowisko w Janówku na Górnym Śląsku (Pavuk 2007: 23).
95 nasuwa się wątpliwość, czy omawiana konstrukcja nie jest przypadkiem egzemplifikacją przesadnego zdominowania naszego rozumowania prehistorycznego przez dostrzegalne archeologicznie przemiany kultury materialnej. Proces transformacji pomiędzy KCWK a KL na obszarze Czech -M. Zapotocka ujmuje jako swego rodzaju wypośrodkowanie pomiędzy akulturacyjnym a migracyj nym punktem widzenia. Stylistyka lendzielska miała się tam pojawić w efekcie prze sunięć małych grup lub pojedynczych jednostek (sic!). Została ona szybko przejęta i szeroko zaakceptowana przez lokalne populacje KCWK (Zapotocka 2007: 208). Wreszcie też, w niektórych regionach, w okresie po zaniku lokalnych ugrupowań linearnych, można liczyć się ze znacznym lub całkowitym wyludnieniem. Mamy tu na myśli, w pierwszym rzędzie, wschodniosłowaclcie terytoria pozostające w zasię gu kultury bukowogórskiej. Aż do pojawienia się kultury badeńskiej odnotowujemy tam - jednak z wyjątkiem Niziny Wschodniosłowackiej - dosłownie pojedyncze ślady osadnictwa (Śiska 1986:252). Sytuacjapódobnegoródzaju sygnalizowanajest wzdłuż dolnego biegu Morawy i niektórych odcinków środkowego Dunaju (Pavulc 2007: 17). Usiłuje się te zjawiska tłumaczyć niekorzystnymi zmianami środowiska naturalnego (Pawik 2007: 17; Śiślca 1986: 252), choć trzeba przyznać, iż nie ma na to bezpośrednich, lokalnych dowodów. Zarysowane sytuacje wskazują, iż w początkach V tysiąclecia BC, jeśli wziąć pod uwagę perspektywę ceramiczną, na większości obszarów położonych na południe od Karpat i Sudetów, a co najważniejsze na obszarach najwcześniejszego wykry stalizowania się ceramicznych stylistyk lendzielskich i polgarskich, ludność „wstę gowa” w dalszym ciągu egzystowała, zmieniając jedynie swoją kulturę materialną pod silnym wpływem atrakcyjnych nowinek „południowych”. Na innych obszarach, zwłaszcza zasiedlonych przez społeczności KCWK, pojawienie się i stopniowe roz przestrzenienie materialnych wyznaczników jednostek lendzielskich było związane z przesunięciami ludnościowymi, o zróżnicowanym wymiarze ilościowym. Był on większy w Dolnej Austrii i na Morawach (być może tam nastąpiło fizyczne wypar cie ludności KCWK), natomiast mniejszy w Czechach, nie mówiąc o bardziej za chodnich terytoriach, stąd tutaj odpowiedzialne za wymianę kultury materialnej były procesy akulturacyjne. Z kolei na niektórych obszarach, ale w porównaniu z całością ekumeny łendzielskiej i polgarskiej o niewielkim wymiarze przestrzennym, nastą piło wyludnienie i przerwa w zasiedleniu. Trzeba w tym miejscu jeszcze podkreślić, że oddziaływania południowe w dorzeczu środkowego Dunaju, niezależnie od tego, jaką rolę przypisujemy im w genezie kultur łendzielskiej i nadcisańskiej, widoczne są właściwie w przeciągu całego ich rozwoju (Kalicz 1998b: 337-338;'Pavuk 1998a: 318). Można zatem powiedzieć, że omawiany obszar „środkowodunajski” nieustan nie doświadczał kolejnych fal bałkańskich migracji lub oddziaływań kulturowych - w zależności od tego, czy podchodzimy do sprawy migracjonistycznie, czy dyfuzjonistycznie (być może doświadczał on po trosze i jednego, i drugiego). Na terytoriach położonych na północ od pasma Karpat i Sudetów, jak już zosta ło to zasygnalizowane, trudno dopatrzyć się wspólnych elementów w materialnych
96 pozostałościach późnej KCWR.i,-wczesnych grap zaliczanych do.cyklu lendzielslcopolgarskiego (zob. niżej rozważania- na temat tego terminu). Jak można się domy ślać, pojawiają się z tego powodu przypuszczenia, iż na obszarze - w przybliżeniu - wschodniej i północnej części ziem polskich nastąpiło zerwanie ciągłości rozwoju kulturowego; mówi się wręćz o okresie pustki osadniczej (Grygiel 2004: 615, 632; 2008; Kamieńska, Kozłowsld 1990: 14-15; Kozłowski 1988: 48; 2004: 11). Geneza lokalnych ugrupowań lendzielsko-polgarskich tłumaczona jest konsekwentnie prze de wszystkim jako efekt „południowych” migracji ludnościowych. Oczywiście nie jest to pogląd powszechnie akceptowany, bowiem to, co dla migracjonisty będzie potwierdzeniem kolejnej fali migracji, dla dyfuzjonisty jest dowodem (tylko?) na przepływ na osi południe-północ nowych cech kultury materialnej, a przede wszyst kim nowego repertuaru typów i ornamentów ceramild, które na „nowych” ob szarach przybierają mniej;lub bardziej nowatorslde, w stosunku do wyjściowych, formy (Czerniak 1994: 59-60; Kadrów, Zakościelna 2000: 190-196; ICulczyckaLeciejewiczowa 2002a: 183-184; 2004a: 21). Niezależnie jednak od tej kwestii, widać jasno, że w dorzeczach Wisły i Odry po zaniku KCWR rozwijają się co najmniej dwie zasadnicze stylistyki ceramicznej, neolitycznej kultury materialnej: kłuta i łendzielsko-polgarska. Jednakże - wyprze dzając nieco tok wywodu - łatwo można dostrzec, iż są one ze sobą w dużej mierze przemieszane, co wydaje się specyfiką tego terytorium w stosunku do obszarów pozakarpacldch i pozasudecldch. Enklawy położone wzdłuż Odry, jak również w Wielkopolsce, na Kujawach, na Ziemi Chełmińskiej i - sporadycznie - na Pomorzu Gdańskim (KulczyckaLeciejewiczowa 2002a) były zasiedlone przez ludność, której wyznacznikiem jest zdobienie powierzchni naczyń za pomocą ornamentu kłutego. Z tego powodu, w najbardziej klasycznym ujęciu, na wszystkie wymienione rejony wypada roz ciągnąć termin „kultura ceramiki wstęgowej kłutej” (Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 96-98). Kwestie chronologiczne, chorologiczne, a zwłaszcza klasyfikacyjne tego zjawiska nie są jednakże całkowicie klarowne. Mamy bowiem do czynienia z całą gamą swego rodzaju odcieni i niuansów w jego obrębie. Elementem jedno czącym jest bezspornie wspomniany ornament kłuty i niektóre typy morfologiczne naczyń glinianych. Łatwo dostrzegalne są natomiast także inne elementy, w więk szym lub mniejszym nasileniu współwystępujące ze stylistyką kłutą. One są właśnie powodem problemów z przekładaniem faktów archeologicznych na prehistoryczne w omawianym miejscu i czasie. Trzeba przyznać, iż stylistyka czysto kłuta jest obecna wśród materiałów, które można odnosić wyłącznie!do wcześniejszej fazy rozwojowej KCWK, choć nawet już wtedy obecne są importy zę „wschodu” (Pavlu, Zapotocka 1979: 295-296, 301; Zapotocka 2007: 204; zob. przypis 23); oczywiście w materiałach tej fazy widoczne są także elementy starszego .podłoża, tj. linearne. Na terenie Czech dotyczy to faz I, II i III (Zapotocka 1998: 292, 298-299). Na ziemiach polskich horyzont ten repre zentowany jest dość skromnie, zaledwie przez kilka stanowisk. W opracowaniu pod
97 sumowującym zagadnienia KCWK na ziemiach polskich, autorstwa A. KulczyckiejLeciejewieżowej (2002a: 187), wymienione są w tym kontekście trzy stanowiska (Niemczą i Muszkowice na Dolnym Śląsku oraz Węgierce na Kujawach; być może należałoby do tego dodać Mochów - Wojciechowski 1987: 82-83). Z kolei w pra cy z 2006 roku w kontekście starszej fazy KCWK wymienione są: Stary Zamek, Niemczą i Glinica (Kulczycka-Leciejewiczowa 2006:16-17, ryc. 2). Trudno te stano wiska wiązać z konkretną fazą „czeską”, zresztą, generalnie rzecz biorąc, możliwość precyzyjnego rozwarstwienia „pozaczeslcich” materiałów kłutych, według schema tu M. Zapotockiej, wydaje się dość problematyczna (Lenneis 1995: 46; Podborsky 1993a: fOl-104)22. W przekonaniu autora koniec tego etapu powinien być datowany najwcześniej na ok. 4900 BC, a zapewne należy takie datowanie rozszerzyć na całe 49 stulecie BC; teza M. Zapotockiej (1998: 291), iż byłaby tutaj bardziej stosowna jeszcze wcześniejsza data, rzędu 5000 BC, wydaje się jednak przesadna w świetle możliwyjch. korelacji terytoriów czeskich i sąsiednich. Po 4900/4800 BC sytuacja komplikuje się niepomiernie z powodu pojawienia się nowych elementów kulturowych w kontekście „kłutym”. Są to w pierwszym rzędzie elementy wywodzące się ze środowiska lendzielslciego. Zjawisko to dotyczy bynajmniej nie tylko ekumeny KCWK w obrębie dorzeczy Odry i Wisły, ale także sporych [obszarów Europy środkowej; przybiera ono zresztą różne formy. I tak naj bardziej -wysunięte na południowy wschód terytoria „kłute” na Morawach i w Dolnej Austrii doświadczają, co już sygnalizowaliśmy, najprawdopodobniej bezpośredniego napływ^ ludności „lendzielskiej” z południowo-zachodniej Słowacji i Transdanubii (Kalicz 2001:9; Pavulc 1998a: 318-319; 2007). Był to przysłowiowy początek końca tamtejszych społeczności KCWK. Po okresie niewątpliwego rozkwitu i wręcz pew nej ekspansji w kierunku wschodnim (materiały kłute na zachodniej Słowacji i praw dopodobnie w Transdanubii - Podborsky 1993a: 100; Zalai-Gaał 2007: 172 - ryc. 15, 173 -pryc. 16), zostały one najpewniej fizycznie wyparte przez ludność lendzielslcą. Sporadyczne dowody archeologiczne kontaktów kłuto-lendzielskich na tych terytoriach wskazują, iż w pewnym zakresie uległy one asymilacji przez lendzielslcie środowisko kulturowe (Kazdova 1987: 92; 2001: 82-85; 2004; Lenneis 1995: 44-46; Neugebauer-Maresch 1995: 62, 66; Pavuk 1998a: 319; Podborsky 1993a: 101-104; Zapotocka 1998: 293). Z kolei na terytoriach Kotliny Czeskiej, a może nawet i w bawarskiej grapie Oberlauterbach (Pavńk 1998a: 322), oraz w zachodniej Polsce widoczne są wyznaczniki kultury lendzielskiej, współwystępujące z materia łami „kłutymi”. Jeśli chodzi o pierwsze z wymienionych terytorium, to wspomniane 22 Skądinąd samo następstwo chronologiczne faz I, II i III na terenie Czech także wydaje się problematyczne, m.in. w świetle dat radiowęglowych (Breuning 1987: 141-143). Periodyzacja typologiczna M. Zapotockiej (1970) w chwili obecnej także nie obejmuje całości zróżnicowania materiałów KCWK, np. sama autorka nie jest w stanie zaklasyfikować nowych materiałów z cera miką kłutą do konkretnej fazy, w efekcie czego kreowane są stany przejściowe, jak to ma miejsce w przypadku Chrudimia (IVa2/I Vb 1) (Zapotocka -2004: 28). Oczywiście jest to efekt pojawiania się nowych materiałów; a nie niedoskonałości wspomnianej periodyzacji.
98 elementy lendzielskie związane są, w mniejszej ilości, z fazą Santovka23 (MMK Ib, Ic) oraz, w przewadze, z fazą II kultury lendzielskiej (MMK II) (Pavuk 1998a: 320321; Pavlü, Zäpotocka 1979: 299, 305, 311; Zäpotocka 1998: 303; 2004: 9), przy czym te ostatnie współwystępują chyba wyłącznie z materiałami schyłkowej, V fazy KCWK, o ile można to precyzyjnie wychwycić (Pavuk 1998a: 321; Zäpotocka 2007: 209). W tym ostatnim okresie, tzn. odpowiadającym fazom: V KCWK i II KL, na terytorium Kotliny Czeskiej mogły już ponadto funkcjonować pierwsze samodziel ne grupy lendzielskie pochodzenia napływowego (?) (Pavlü, Zäpotocka 1979: 311; Vävra 1986; Zäpotocka 2007: 212). Jednakże zasadniczo, zdaniem M. Zäpotockiej (2004: 32-33), na obszarze tym, aż do końca cyklu rozwojowego z ceramiką kłutą, dominuje element miejscowy, w stosunku do napływowego lendzielskiego. Można więc sformułować wniosek, iż bezpośrednie migracje ludnościowe (niewielkich grup, pojedynczych osobników) miały mniejszy wpływ na lokalny proces wzrostu znaczenia stylistyki lendzielskiej {ibidem). Warto dodać, iż M. Zäpotocka (2007: 208-209) w odniesieniu do faz IVa i IVb, dokonuje, ale z pewnym wahaniem - jeśli można podzielić się z czytelnikiem swoim wrażeniem z lektury stosownego akapitu - rozróżnienia na KCWK czystą/centralną i pozostałą. W fazie IVa ta pierwsza ma występować w Czechach, saskim Elbegebiet, Saalegebiet, na Śląsku, w środkowych i północnych Morawach i pojedynczo w Austrii. Natomiast w fazie IVb czysta po stać KCWK funkcjonuje już tylko w Czechach i w sächsischen Elbeland. Na ziemiach polskich młodsze materiały ceramiczne z ornamentyką kłutą, tzn. odpowiadające „czeskim” fazom IVa, IYb i V (?), w stosunku do których panuje powszechna zgoda, iż należy objąć je terminem „kultura ceramiki wstęgowej kłu tej”, występują tylko na Górnym i - zwłaszcza - Dolnym Śląsku (Czapla 1993; Dobrowolski 199324; Furmanek ,2000: 32-33; Hendel 1993; Janäk 2005: 95-96; Kozłowski 1972: 164-169; Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 98; 1993: mapa 1; Świderska 1993; Wojciechowski 1987; Zezulovä 2004). Koncentrują się one wy raźnie w obrębie enklaw: w północno-wschodniej części Wyżyny Głubczyckiej, na Równinie Wrocławskiej i w rejonie Głogowa. Pomiędzy nimi zarejestrowano tylko pojedyncze stanowiska. O ile genezę KCWK na Dolnym Śląsku, jak już zostało to wspomniane, ujmuje się raczej jako proces wymiany ceramiki Szareckiej przez „cze ską” ceramikę kłutą (faza III?) w obrębie tej samej populacji, to odnośnie Górnego Śląska pojawiają się tezy o znaczącym wkładzie w uformowanie się tamtejszego odgałęzienia KCWK oddziaływań z terenu Moraw, a nawet pewnym udziale w tym procesie migracji ludności morawskiej KCWK (faza III lub nawet M II) (Janäk 2005: 96-99). Pozyskane ostatnio daty radiowęglowe z ob. 1/2004 na stanowisku 23 Po prawdzie znane jest jedno, najprawdopodobniej jeszcze wcześniejsze znalezisko lendzielslde z kontekstu „kłutego” (faza III) w postaci puchara z ornamentem malowanym z grobu na stanowisku Praga-Dejvice; puchar ten wiązany jest z grupą Lużianky (Zapotocka 2007: 204, t.d.L). 24 O iłe nie mamy tu do czynienia z materiałami o charakterze malickim (Dobrowolski 1993: 116, tabela VI: b).
99 Dzielnica (Furmanek, Rapińsld, wg Janalc 2005: 101)25 ogólnie wskazują na jego zasiedlenie przez ludność KCWK w 50 i 49 stuleciu BC26. Podobnie jak w Czechach, w strefie śląskiej również widoczne są relatywnie wczesne oddziaływania lendzielskie. Należy je wiązać z okresem i stylistyką od powiadającą II fazie rozwojowej tejże kultury, przy-czym ich obecność przybiera rozmaite zabarwienia. Po pierwsze, mamy do czynienia z materiałami, w których komponent lendzielski jest dominujący, natomiast udział elementów kłutych - mini malny. Chodzi tutaj o stanowiska w Janówku (Wojciechowsld 1972a) i - najprawdo podobniej - Kornicach (Chochorowska, Chochorowski 1980: 274-276)27. Materiały w typie lendzielsldm (płeszowskim?) znane są także z Raciborza-Starej Wsi, ale towarzysząca im ceramika z ornamentem kłutym uważana jest za wyznacznik kul tury malickiej (Kurgan-Przybylska 2005: 63-64). Po drugie, zidentyfikowane zo stały materiały o charakterze mieszanym, gdzie udział komponentu lendzielskiego (ale nie klasycznie brzesko-kujawskiego) i kłutego jest, w przybliżeniu, zrównowa żony. Mamy tu na myśli inwentarze, zaliczone swego czasu przez O. Prus (1977) do tzw. grupy pierwszej, czyli kłuto-lendziełskiej. Na Śląsku do tej grupy włączo ne zostały następujące stanowiska: Dankowice, Głinica, Wrocław-Księże Wielkie, Wrocław-ICuźniki, Wrocław-Muchobór Mały, Rrzepów i Sławęcice (Prus 1977: 72). Stanowiska w Janówku i Kornicach mogą być uważane za dowód pobytu niewiel kich grup ludności lendzielskiej na Śląsku w tym okresie. Z racji podobieństw tych materiałów do zachodniomałopolsldej grupy pleszowskiej, wydaje się dość prawdo podobne, że grupy te przywędrowały z zachodniej Małopolski. Obecność niewiel kiej ilości ornamentyki kłutej na ich naczyniach jest śladem nieuniknionych prze cież kontaktów ze społecznościami KCWK, zamieszkującymi tak trasę wędrówki, jak i miejsce pobytu. Natomiast charakter materiałów kłuto-lendzielsldch wyraźnie wskazuje na to, iż mamy do czynienia z zapożyczeniem i - nieldedy - przetworze niem (np. Prus 1977: rye. 1: a, g, o) wzorców lendzielskich, wcześniejszych od gru py brzesko-kujawskiej, przez grupy z ceramiką kłutą; z jakiegoś powodu stały się one popularne i atrakcyjne. Jeszcze bardziej komplikuje sytuację fakt, iż istniejąrówńież sytuacje o charakte rze jakby pośrednim pomiędzy wyżej wymienionymi. Chodzi tu o materiały lendziel skie z Gniechowic 2 i Starego Zamku 2a, które zostały zarejestrowane łącznie z inwen tarzami kłutymi (m.in. naczynia typu Pysząca, kubki ośtroprofilowane) (Romanow 1979: 56-58). Jerzy Romanow, idąc tu za opinią A. Kułczycldej-Leciejewiczowej, 25 6010±40 bp (Poz-9542) - 2o = 5000-4800 BC, p = 4902±55 BC; 5990±40 bp (Poz-9543) - 2a: 4990-4790 BC, p = 4880±54 BC. 26 Jest to dość wcześnie, jeśli rzeczywiście daty te odnoszą się do KCWK IV. Na przykład w Dolnej Austrii ok. 4800 BC ma funkcjonować jeszcze proto-Lengyel II / Lengyel IA, co odpo wiada przełomowi KCWK IH/IV (Stadler, Ruttkay 2007). 27 Rodzaj ornamentu kłutego jest tu, z powodu lakoniczności informacji, niejasny; jedyna ilustracja (Chochorowska, Chochorowski 1980: ryc. 3) wskazuje na możliwość zaliczenia mate riału do typu „górowskiego”
100 wiąże to zjawisko z „I faząwczesnolendzielską, z ceramikąkłutąlcultury lendzielslciej na Śląsku” (ibidem: 58,60); którąnależy traktować jako „zespół Iculturowy w dużym stopniu obcy” (ibidem: 60). Do materiałów tego typu trzeba zapewne dodać kilka kolejnych stanowisk, wymienionych przez A. Kulczycką-Leciejewiczowąw jej nie dawnym podsumowaniu zjawiska najwcześniejszych wpływów lendzielslach (i polgarskich?) na Dolnym Śląsku (Kulczycka-Leciejewiczowa 2004b; zob. też Janak 2005: 121). Autorka wymienia w tym. kontekście, oprócz Gniechowic 2 i Starego Zamku 2a, stanowiska: Janówek, Mierczyce 42, Pawłowice Wielkie 10, Strachów 2, Zarzycę (cztery obiekty z materiałem wcześniejszym od grupy Zarzyckiej), zastrzega jąc jednocześnie, iż nie są to jedyne materiały tego typu. O Janówku była już mowa; uważam, iż należy go wyłączyć z niniejszej kategorii. W wymienionych materiałach generalnie obecne są elementy lendzielskie i może nawet jakieś polgarskie/malickie (?), ale udział ornamentyki! kłutej jest niższy niż we właściwej KCWK (KulczyckaLeciejewiczowa 2004b: 142-143). Ciekawe jest następujące zdanie: It seems possible that in some settlements, for instance at Gnieckowice or Stary Zamek, fami lies dwelled in the same house as before or in similar abodes built nearby, whereas pits containing materials from the early phase could have been made at the last moment of these settlements’ existence (ibidem: 140).
Oznaczałoby to, iż wpływy lendzielskie pojawiły się na Dolnym Śląsku w samej końcówce istnienia stylistyki kłutej, łącząc się z nią w sposób relatywnie bezkon fliktowy. Autorka umiejscawia ten horyzont ok. połowy V tysiąclecia BC. Odrzuca jednocześnie tezę, iż był oh wywołany wpływami z MMK, uznając go przede wszystkim za rezultat oddziaływań ze strony grupy samborzecko-opatowskiej, choć dopuszcza także kulturę malickąi grupę pieszowslcąjako (kolejnych?) „nadawców”. Odwrotnym efektem tego zjawiska byłoby pojawienie się ornamentyki kłutej w do rzeczu górnej Wisły. Dodatkowym potwierdzeniem kontaktów z dorzeczem górnej Wisły są duże udziały surowców małopolskich (a nawet obsydianu, w którego dys trybucji grapy małopolskie byłyby pośrednikiem), co kontrastuje ze spadkiem ich znaczenia w KCWK; autorka postuluje tu wymianę barterową (ibidem: 147). Drugi podstawowy składnik neolitycznego obrazu „kulturowego” ziem polskich po zaniku KCWR to szereg jednostek obejmowanych tradycyjnie w polskiej litera turze zbiorczym mianem cyklu lub kręgu lendzielsko-polgarskiego. Co do samego terminu, to wydaje się, pomimo sygnalizowanych nierzadko problemów (Czerniak 1996a: 76), iż oddaje on stosunkowo dobrze zjawisko większych lub mniejszych podobieństw (a zatem - zapewne - wpływów, związków i kontaktów) pomiędzy kulturą materialną tych ugrupowań a kulturą materialną jednostek lendzielslach i polgarsldch rozwijających się w Kotlinie Karpackiej w V i w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC2S. Skoro „nasze” grupy odznaczają się z jednej strony pewnym 28 Drugi człon niniejszego terminu może nie jest specjalnie szczęśliwy w sytuacji, gdy w wę gierskiej literaturze archeologicznej, a więc tej, Ictóra wydawałaby się najbardziej do tego prede stynowana, nie funkcjonuje jakakolwiek grupa, kultura lub kompleks Iculturowy, które byłyby
101 zubożeniem cech lendzielslach lub polgarslcich, a z drugiej strony - ich wymiesza niem ofaz uzupełnieniem o elementy obce dla tych ostatnich —to stosowanie termi nologii ¡„węgierskiej” czy „słowackiej”, w czystej postaci, byłoby przecież niepo rozumieniem. Wprowadzenie odrębnego nazewnictwa stałoby zaś w sprzeczności ze wspomnianym zjawiskiem długotrwałego utrzymywania się interakcji pomiędzy terenami w dorzeczach Wisły i Odry a obszarami „środkowodunajskimi”, w rozlicz nych zapewne postaciach. Natomiast pewien niepokój, nie tylko zresztą piszącego te słowa (zob. np. Krak, Milisauskas 1985: 10), budzą niekonsekwencje w stosowa niu rang archeologicznego zróżnicowania kulturowego. Zabieg taki jak wyodrębnie nie grupy kulturowej implikuje przecież istnienie jaldejś większej, ale - moim zda niem -'spójnej całości, której ta grapa była częścią, a więc kultury archeologicznej. Tymczasem grupy, dajmy na to: modlnicka, ocieka, brzesko-kujawska itp., sąuznąwane zą składniki większego kompleksu kulturowego. Gdzie tu zatem jest miejsce na pozibm kultury archeologicznej? Zabiegiem, który częściowo rozwiązuje sygnalizowany dylemat, jest przypisa nie rangi kultury niektórym jednostkom lendzielsko-polgarsldm, chociaż bynajmniej nie zawsze spotyka się to z aprobatą (Kulczycka-Leciejewiczowa 2004a: 22). I tale mamy kulturę malicką (Kadrów, Zakościelna 2000; Kozłowski 1996:153-154), która zdaniem J. K. Kozłowskiego powinna być jednak wyodrębniana z kręgu lendziełsko-polgarslciego (Kozłowski 1988: 51-52), i kulturę lubelsko-wołyńską, czy inaczej lubelsko-wołyńskiej ceramiki białomalowanej (Kadrów, Zakościelna 2000; Kruk, Milisauskas 1985: 10; zob. też Gumiński 1989: 9). Jak wiadomo, w ujęciu „niżo wym” odrębną rangę, określaną terminem „kultura późnej ceramiki wstęgowej”, zy skują Wszystkie zjawiska „powstęgowe” w strefie kujawsko-chełmińskiej i na tery toriach przyległych (Czerniak 1980; 1994: 59-73); cytowany autor dopuszcza jednak także stosowanie terminu „kultura brzesko-kujawska” w szerokim znaczeniu, tzn. łączniejz zespołami I fazy KPCW (Czerniak 1996b: 148-149). Inaczej rozwiązuje tę kwestię R. Grygiel, który rozciąga zdecydowanie pojęcie „kultura lendzielska” na ziemie ¡polskie, czyniąc ugrupowanie brzesko-kujawskie jej grupą (Grygiel 2008: m.in. 1988 - ryc. 1494). W literaturze zagranicznej dość konsekwentnie ranga kul tury utrzymywana jest w odniesieniu do ugrupowania jordanowsldego (Agthe 1999; Kaufmann 1994; 1995; Kazdova et al. 1994: 140-144). Rodzi się w tym miejscu wątpliwość: dlaczego zatem stosuje się taką rangę do niektórych tylko jednostek, i to nie zawsze konsekwentnie? W przypadku wyszczególnionych powyżej kultur odpookreślane mianem polgarskich. Ponadto w zamyśle S. Śiśki (1986) termin „Polgar” nie obejmował najwcześniejszego - po kulturze bukowogórskiej - etapu rozwojowego na wschodniej Słowacji. Z drugiej strony w chwili obecnej wiemy, iż w obrębie dzisiejszej miejscowości Polgar znajduje się wyjątkowe nagromadzenie stanowisk, z grubsza reprezentujących wszystkie najważniejsze, „powstęgowe” etapy rozwoju kulturowego na Wielkiej Nizinie Węgierskiej (oczywiście przede wszystkim jej północnej części), aż do kultury badeńskiej. W związku z tym sądzę, iż przymiotnik ten, obrazujący umownie całość takiego rozwoju kulturowego z perspektywy „północnej”, nie jest bynajmniej.pozbawiony sensu.
103
102 wiedź brzmiałaby zapewne, iż decyduje o tym ich specyfika. Czy inne jednostki nie mają jednak swoich własnych specyfik? Przecież wyodrębniono je właśnie z uwagi na tałde, większe łub mniejsze, lokalne lub regionalne specyfiki, w stosunku do „czy stych’!1ugrupowań lendzielskich i połgarskich. Jeśli takiej specyfiki nie posiadają, to nie ma uzasadnienia ich wydzielanie; zgodzimy się chyba jednak, że taka sytuacja nie zachodzi. Jeśli te specyfiki istnieją, to albo wszystkim grupom powinniśmy przypisać rangę kultur, albo cały konglomerat łendzielsko-polgarski na północ od Karpat należy ochrzcić mianem kultury. To ostatnie rozwiązanie byłoby jednak przesadne w świetle faktycznego zróżnicowania typologicznego pomiędzy tymi jednostkami. Pozostaje więc to pierwsze rozwiązanie i w tym kierunku pójdzie nasze wnioskowanie w dal szej części pracy, jakkolwiek oczywiście problematyka takiego czy innego systemu nazewnictwa ma drugorzędne znaczenie dla celów niniejszego opracowania. Archeologiczna rzeczywistość dorzecza górnej Wisły, w okresie olc. 400 lat po zaniku ICCWR, pod kątem zwartości czasowo-przestrzennej już tylko ceramicz nych wyznaczników tej epoki jest niezmiernie skomplikowana. Wynika to przede wszystkim z obecności i współwystępowania trzech podstawowych komponentów kulturowych, a mianowicie ceramiki o stylistyce: 1) kłutej, 2) polgarskiej i 3) łendzielskiej; zwłaszcza ten pierwszy fakt wydaje się być najbardziej intrygującym zagadnieniem. W klasycznym schemacie najwcześniejszą jednostką kręgu lendzielsko-polgarslciego w Małopolsce jest grupa samborzecko-opatowska (Kaczanowska, Kozłowski 1994; ¡2006; Kamieńska, Kozłowski 1990: 16-24; Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 99-100; Wojciechowski 1989:166-169). Materiały do niej zaliczane występująw re jonie krakowskim (Kaczanowska 1977; Kulczycka-Leciejewiczowa 1969: 27-58) i sandomierskim (ryc. 10: 1-2) (Kamieńska 1964; Kowalewska-Marszałek 1996; 2007; Podkowińska 1968; 1969). Odznaczają się one zauważalnymi różnicami w zakresie szeregu atrybutów inwentarzy ceramicznych (Kaczanowska, Kozłowski 1994: 88). Według opinii A. Kułczyckiej-Leciejewiczowej, wyrażonej 30 lat temu (Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 100), do tej grupy należy zaliczyć także stanowi sko w Strzyżowie, nad górnym Bugiem, jednak zdaniem A. Zakościelnej i J. Gurby nie mato uzasadnienia (Zakościelna, Gurba 1997:201). Pojedyncze stanowiska z ma teriałami o cechach samborzecko-opatowskich sygnalizowane są także na Kujawach (Jankowo 4, ob. 15 - Bednarczyk et al. 1979), na wschodniej Słowacji (Iżkovce Kaczanowska, Kozłowski 1994:94-96; Vizdal 1986:310-312), w północno-wschod nich Węgrzech (Połgar-Csoszhalom - Raczky et al. 2002: 841, 844-845; 2007: 60-62; Sebolc 2007) i na Ukrainie Zakarpacldej (Drisina-Mala Gora - Kaczanowska, Kozłowski 2006:25); zapewne jednak nie wszystkie z nich można rzeczywiście wią zać z GS-0 (np. Grygiel 2008:1964). W materiałach samborzecko-opatowskich wy stępują bardzo wyraźne i ewidentne cechy lendzielskie (Kaczanowska, Kozłowski 1994: 92), odpowiadające fazie Lengyel I (Kaczanowska 1977: 49; Kamieńska, Kozłowski 1990: 14). Padają także twierdzenia, że w grę może wchodzić jej starszy odcinek (Kadrów, Zakościelna 2000: 196-200; Kaczanowska, Kozłowski 1994: 97).
Ryc. 10. Ceramika grupy samborzecko-opatowskiej (1-2) i kultury malickiej (3-10) Fig. 10. Pottery of the Samborzec-Opatów (1-2) group and Malice culture (3-10) 1-2 - Sandomierz-Collegium Gostomianum (pow. sandomierski/Sandomierz County) (w g/after Kowalewska-Marszałek 1996: 84 - tab lip late IV); 3-10 - Ćmielów, stan isite 2 (pow. ostrowiecki/Ostrowiec Świętokrzyski County) (w g/after Michalak-Scibior 1994:4 6 - r y c if ig . 15)
105 Są to przede wszystkim naczynia takie jak cienkościenne amforld i misy na pustej nóżce, zdobione czerwonym ornamentem malowanym (Kadrów, Zakościelna 2000: 196-197; Kamieńska, Kozłowśki 1990: 17-19). Bardzo silnie zaznacza się w materiałach zaliczanych do tej grupy komponent kłuty; udział naczyń zdobibnych ornamentem kłutym dochodzi bowiem do ok. 20% (Kaczanowska, Kozłowski 1994: 85, 93-94; Kamieńska, Kozłowski 1990: 17). Techniką tą były zdobione przede wszystkim formy standardowo występujące w środowisku ICCWK, czyli pucharki groszkowate (Kaczanowska, Kozłowski 1994: 86), ale także - co jest dość znamienne - stosowano ją do form lendzielslcich, głów nie naczyń amforowatych i misowatych, a nawet wyjątkowo mis na pustej nóżce (iibidem: 17-18). Równie ciekawy jest fakt wykorzystywania techniki nakłuwania do tworzenia motywów lendziełskich, talach jak meandry prostokątne i trójkątne czy klamry, które w tym samym kształcie wykonywano także techniką malowania (Kaczanowska, Kozłowski 1994: 86-87,94; Kulczycka-Leciejewiczowa 1979:100). Widoczne jest zatem, iż ornamenty te nie były tylko biernym powtórzeniem moty wów stosowanych do zdobienia naczyń glinianych przez ludność bardziej zachod nich obszarów, w dorzeczu Odry i Łaby. To właśnie specyfika ornamentyki kłutej w omawianej grapie powoduje pewne problemy w jej paralelizacji z klasycznymi terytoriami KCWK. Najczęściej odnosi się ją do „czeskiej” fazy IVa (Zapotocka 2004: 44); potwierdza to niedawno opublikowane znalezisko z Chradimia w postaci typowej dla GS-0 formy naczynia z wydętością poniżej wylewu, w kontekście ma teriałów fazy IVa, a może nawet o charakterze przejściowym: IVa2/TVbl (Zapotocka 2004: 11,18 -ry c . 9: 1,21,25 -ry c . 14; 2007: 209). Pojawiająsię także sugestie, iż niektóre materiały (Zawichost?) mogą być wiązane z fazą III (Kadrów, Zakościelna 2000: 196-197; Kamieńska, Kozłowski 1990: 14, 23). Rzeczywiście występują w GS-0 elementy, które formalnie mogą być wcześniejsze. Mam tu na myśli przede wszystkim falct, iż dominuje w niej technika nakłuwania zbliżona do stanu, który M. Zapotocka określa jako mały dvojvpich (kod 22), a który na terenie Czech jest uważany za typowy dla starszej KCWK (Zapotocka 2004: 21). Z drogiej strony taka technika przeważa także w materiałach małickich. Może to być zatem cecha specy ficzna zdobień nakłuwanych w dorzeczu górnej Wisły, a nie wyznacznik chronolo giczny. Podobne zresztą zjawisko obserwujemy w zakresie klasycznych, wysokich pucharków groszkowatych: Są one obecne w zespołach samborzeclco-opatowskich i małickich, natomiast prawie w ogóle nie występują w „czeskiej” KCWK, począw szy od fazy IVb (ibidem: 8-9). Obecność stylistyki kłutej skłania M. Zapotocką do podtrzymywanego od lat umieszczania omawianej grupy w szeroko rozumianym kompleksie „kłutym”, w przeciwieństwie do polskiej kategoryzacji, a w każdym razie do stawiania tej sty listyki na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o wagę elementów kulturowych obecnych w inwentarzach samborżeckoropatowskich (Zapotocka 1998; 2007). Elementy nadcisańskie (głównie czarne malowanie) są słabiej widoczne w in wentarzach samborzeclco-opatowskich; nie można zresztą wykluczyć, iż pojawi
ły się one w wyniku ożywionych kontaktów ze środowiskiem wschodniolendzielslcim (m.in. Aszód), które samo weszło w kontakty z kulturami Theiß i Herpäly (Kaczanowska, Kozłowski 1994: 88-89, 92, 97; Kamieńska, Kozłowski 1990: 23; Raczky ¡et al. 2007: 52, 54); Inną opinię wyraża ostatnio J. Pavuk (2007: 19). Jego zdaniem dominującą rolę w ukształtowaniu się GS-0 odegrały właśnie elementy wywodzące się z obszaru północnej części dorzecza Cisy, a nie kontakty z południo wo-zachodnią Słowacją i Morawami. W konsekwencji całkowicie wyłącza on to ugrupowanie z ram kultury lendzielskiej; w takim układzie pierwszym lendzielskim zjawisldem kulturowym w zachodniej Małopolsce jest dopiero grapa pleszowska (ibidem). W przekonaniu piszącego te słowa tezy te śą dość kontrowersyjne. Bez wątpienia obserwujemy podobieństwa pomiędzy obszarami nad górną Cisą (niezde finiowana jeszcze grupa, do której J. Pavük zalicza Izlcovce, osadę otwartą w PolgärCsószhalom i zapewne Vel’ke Raskovce) a zachodnią Małopolską. Jednakże ich wymiar ilościowy jest dość ograniczony; dla J. Pavüka (ibidem) najważniejszy ma być (tylko!) zwyczaj wypychania od wewnątrz podkrawędnej partii naczyń. Temu pierwszemu terytorium przypisuje on rangę nadawcy (Pavuk 2007: 19,24), w czym zbliża się do niedawnej konstrukcji J. K. Kozłowskiego (2004). Kwestia, który ob szar był rzeczywiście nadawcą, a który biorcą, pozostaje jednak, moim zdaniem, wciąż otwarta. Charakterystyczne, iż tych idei J. Pavüka zdają się nie popierać bada cze stanowiska Polgär-Csöszhalom, gdzie elementy samborzecko-opatowslcie wy stępują we względnej obfitości (Raczky et al. 2007). Nawiasem mówiąc, dzięki temu stanowisku mamy pewne pojęcie, przynaj mniej pośrednie, o chronologii absolutnej GS-O. Seria sześciu dat z osady otwartej (faza I, z którą porównywana jest GS-O) daje po kalibracji przedział 4940-4720 BC (Raczky et al. 2007: 58, 61). Faza II, na podstawie sześciu dat z osady „obronnej”, jest natomiast umiejscawiana po kalibracji ok. 4880-4680 BC. Odpowiada to sta dium przejścia między fazami I i IIKL, stąd można ten zakres odnosić już do jakiejś części rozwoju kultury malickiej. Co ciekawe, daty dla fazy MOG la z Austrii, która z grubsza odpowiada KL I, a zatem i GS-O, mogą jednak wskazywać na późniejszą chronologię; średnie wartości to 4688-4615 BC (Stadler, Ruttlcay 2007: 130). Faza MOG Ib, która mogłaby być uznana za odpowiednik fazy Santovka, datowana jest na 4615-4523 BC (ibidem). Niestety, jak dotąd z właściwej GS-0 dysponujemy tyl ko jedną datą radiowęglową, ze stanowiska Kichary Nowe: 5730±130bp (Gd-6967) (Kowalewska-Marszałek2004), co daje bardzo szeroki przedział: 4900-4340 BC (p= 4594±142 BC). Ponadto z osadnictwem GS-0 w Krakowie-Pleszowie należy liczyć się w okresie odpowiadającym warstwie UI-1 profilu palinologicznego, uzyskanego w bezpośredniej bliskości osady. Z warstwy tej pochodzi data 5830±45 bp (GrN9268) (Kaczanowska, Kozłowski 2006: 35; Mook 1985), co daje ok. 4790-4550 BC (¡i = 4685±62 BC). Istnieje także pewna możliwość powiązania z GS-0 daty radio węglowej otrzymanej dla szybu nr 3 w Sąspowie I, choć nie można tu wykluczyć tak że kultury malickiej (Lech 1981: 179, 184). Jest to 5700±135 bp (GrN-7692), co po kalibracji daje także obszerny przedział: 4850-4320 BC (p = 4566±146 BC). Daty te
106 są więc bliższe oznaczeniom austriackim, j aklcolwiek, rzecz jasna, zazębiająsię talcże z górną granicą chronologii absolutnej fazy I Polgśr-Csoszhalom (ok. 4700 BC). Drugim elementem obrazu kulturowego dorzecza górnej Wisły, w okresie od znaczającym się obecnością zdobnictwa kłutego, jest grupa lub też kultura malicka. W klasycznym ujęciu stanowi ona jednostkę nieznacznie późniejszą od GS-O, rozwijającą się jednak zdecydowanie dłużej (Kaczanowska et al. 1986: 102-118; Kadrów 2006; Kamieńska 1973; Kamieńska, Kozłowski 1990: 31; Kozłowski 1966; 1988; 1996; Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 100-102). Stanowiska zaliczane do niej odkryto w rejonach krakowskim (Kaczanowska 1996; Milisauslcas 2000) i san domierskim (ryc. 10: 3-10) (Kamieńska 1959; 1972; Kowalewska-Marszałek 2007; Michalak-Ścibior 1994; Michalak-Ścibior, Taras 1995). Znane są one także z wie lu innych enklaw osadnictwa wcześniejszego neolitu: na Lubelszczyźnie, Wołyniu i w rejonie rzeszowsko-przemyskim (Kadrów 1988; 1990a; 1990b; 1996; Kadrów, Zalcościelna 2000; Mitura 2004; Zakościelna, Gurba 1997). Ponadto obecność poje dynczych stanowisk z materiałami malickimi sygnalizowana jest poza Małopolską Chodzi o tereny południowej części Górnego Śląska (Kozłowski 1972: 166-167; Kurgan-Przybylska 2004; 2005; 2007), Moraw (Kośtufik 1996), wschodniej Słowacji, górnego Podniestrza (ryc. 11) i Ukrainy Zakarpackiej (Kaczanowska et al. 1986: 112-114), jak również Kujaw (Czerniak 1978; ale zob. Grygiel 2008: 1964). Nie wchodząc w tym momencie zanadto w szczegóły, można stwierdzić, iż w re pertuarze ceramiki małickiej dostrzegalne są znowu cechy wywodzące się ze środo wiska „kłutego” (Kamieńska 1973: 75, 78-79; Zäpotockä 2004: 41), połgarskiego (Kamieńska 1973: 99-100) i-wnajmniejszymstopniu-lendzielskiego (ibidem: 83). Najbardziej charakterystyczna dla tej jednostki ceramika w postaci naczyń dwustożlcowych lub baniastych, z lekko rozchylonym wylewem, zdobionych rzędami odci sków, dołków i karbów na załomach i pod wylewami, jak też na samych wylewach (Kamieńska 1973; Kadrów, Zakościelna 2000: 200, 202; Kamieńska, Kozłowski 1990: 25-27) wskazuje na silne związki z obszarami nadeisańskimi, jednak - co wy daje się ciekawe - trudno byłoby wskazać na tym terytorium konkretne źródło stylu maliclciego (nie mamy na myśli w tej chwili późnej fazy KM, tzw. fazy rzeszowskiej). Można się tu bowiem dopatrzyć zarówno cech kultury Theiß, jak i - w największym stopniu —kultury Herpńly (Kalicz 1998a: 314-315). Elementem bezpośrednio nawią zującym do kultury Herpäly jest czarne, czerwone i białe (?) malowanie oraz pokryw ki (Czekaj-Zastawny et al. 2007: 499-500; Czerniak et al. 2007: 473-475; Kadrów, Zakościelna 2000: 200-204; Kamieńska, Kozłowsld 1990: 25-27). Różnice z GS-0 w niektórych kategoriach morfologii i zdobnictwa ceramiki naczyniowej wydają się być bardziej natury ilościowej, w mniejszym zaś zakresie jakościowej (Kaczanowska 1996: 20-24; Kamieńska 1973: 79). Jak już stwierdzili śmy, typowy i specyficzny dla KM jest ornament odciskany i nacinany (do pewnego stopnia talcże niektóre typy ornamentu nakłuwanego). Ponadto odrębna jest również technologia: w GS-0 występuje domieszka mineralna (tłuczeń, krzemień), zaś dla KM bardziej charakterystyczna jest domieszka tłuczonych skorup i w pewnej mierze
107
Ryc. 11. Ceramika kultury małickiej ze stanowiska Zaleśce (obw. lwowski) Fig. 11. Pottery of the Malice culture from the site Zaleśce (obi. Lviv, Ukraine) (w g/after Bandriwski 20 0 4 :9 2 - iyc./fig. 3 , 93-ryc./fig. 4 ,9 5 - ryc./fig. 5 ,9 6 - rycifig. 6)
108 organiczna; występuje także tzw. ceramika bezdomieszkowa (Czerniak et al. 2007: 472). Pozostałe elementy charakterystyczne dla zestawu ceramicznego KM można znaleźć i w innych ugrupowaniach CL-P, przede wszystkim w GS-Ó. W konsekwen cji, w przypadku niektórych zespołów, można wyrażać niejakie wątpliwości co do zaklasyfikowania ich do GS-0 bądź do KM (Kaczanowska, Kozłowski 2006: 33; Kowałewska-Marszałelc 2007: 432; Czerniak et al. 2007: 473; Czekaj-Zastawny et al. 2007: 488,491,499). Zjawisko to znajduje odzwierciedlenie w niektórych opracowaniach, które uka zały się w przeciągu ostatnich kilkunastu lat. W ich świetle klasyczny, dwoisty, samborzecko-opatowski z jednej strony, zaś malicld z drugiej strony, obraz „powstęgowego” rozwoju, kulturowego w dorzeczu górnej Wisły zaczął ulegać dość istotnym zmianom. Bezwzględnie należy tu wymienić prace J. Michalak-Ścibior, która, po siłkując się materiałami z rejonu sandomierskiego, zaproponowała nowy schemat rozwojowy dla tego terenu (Michalak-Ścibior 1994: 78; 1996: 47-48), z wykorzy staniem ustalonej przez S. Kadrowa chronologii względnej KM (Kadrów 1990a; 1990b). W schemacie tym lokalne odłamy GS-0 i KM to właściwie jedno i to samo zjawisko, czy, dokładniej mówiąc, kolejne jego etapy rozwojowe. Dostrzegalne zmiany pomiędzy tymi etapami mają charakter płynny i powolny. Również stop niowy schemat rozwoju kulturowego na Wyżynie Sandomierskiej proponuje H. Kowalewslca-Marszałek (2004: 41, 44), kreując dwa etapy samborzecko-opatowskie oraz horyzonty o cechach mieszanych GS-O/KM; skądinąd wspomina ona o praktycznej tożsamości najmłodszych materiałów GS-0 z KM (ibidem: 41). Postulowana ciągłość (typologiczna między GS-0 a KM, oczywiście obok obec ności ornamentów nakłuwanych, jest dla M. Zapotocldej przesłanką do podkre ślania, podobnie jak w przypadku GS-O, pierwszorzędnego znaczenia elementów „kłutych” w ogólnym obrazie KM (Zapotocka 2004: 11). Innymi słowy, KM także ujmowana jest przez niąjako swego rodzaju grupa peryferyjna KCWK. Ostatnia praca S. Kadrowa i A. Zakościelnej (2000: 196-200; zob. także Zalcościelna 2007: 294-295) przynosi kolejną, jeszcze bardziej dogłębną modyfika cję tradycyjnego schematu. W jej świetle nie można utrzymać w dalszym ciągu do tychczasowego pojęcia gijupy samborzecko-opatowskiej. W rzeczywistości bowiem funkcjonują w Małopolsce w omawianym okresie aż trzy elementy: 1) kultura lendzielska (dotąd podgrupakralcowska GS-O), 2) mieszana grupa lendzielsko-wczesnomalicka (dotąd podgrupa sandomierska GS-O), 3) najwcześniejsza faza (la) kultury malicldej (reprezentowana na stanowisku Rzeszów 20, być może również na lessach wielicko-bocheńsidch), praktycznie bez jakichkolwiek wpływów łendzielskich, ale z wyraźnym udziałem cech GS-O. Technologia w typie malickim jest jednak dla S. Kadrowa decydującym argumentem co do przynależności kulturowej (Kadrów 2006: 73). Ugrupowania te mają być sobie zasadniczo współczesne, odpowiadając fazie la kultury lendzielskiej i fazie II kultury Herpaly (Kadrów, Zalcościelna 2000: 196-197); moim zdaniem także (wyłącznie?) fazie Herpaly I. Jeśli chodzi o relacje do klasycznego podziału: KCWK z terenu Czech, dostrzec można wśród tych in
109 wentarzy cechy odpowiadające zarówno fazom III i IVa {ibidem), przy czym, zda niem autorów, w rejoniach Rzeszowa i Sandomierza widoczne są wyraźniej atrybuty fazy III (jak podkreślaliśmy uprzednio, można tę kwestię rozmaicie interpretować). W sumie S. Kadrów wyraża opinię, iż KM to jednostka synlcretyczna, uformowana na podłożu miejscowej KCWR (podobieństwo mas ceramicznych), którą należy wy odrębnić z cyklu lendzielsko-polgarskiego (Kadrów 2006: 73-74). Ornament kłuty jest istotnym elementem składowym systemu zdobnictwa cera miki małickiej w fazie wczesnej (la) i klasycznej (Ib) (Kadrów 1990a: 63; 1990b: 99; Kadrów, Zakościelna 2000: 200, 202). W materiałach z fazy późnoklasycznej (Ic), znanych z rejonu Rzeszowa i Sandomierza, ma on już charakter schyłkowy, żeby nie, użyć niezbyt eleganckiego określenia zdegenerowany (Kadrów 1990a: 70; 2006: 73; Michalak-Ścibior, Taras 1995: 132). Tylko sporadycznie występuje białe/ czerwone malowanie (Michalak-Ścibior 1996: 38-48). W praktyce nie dysponujemy datowaniami absolutnymi dla wczesnej i klasycz nej fazy [KM. Z dużą dozą ostrożności z fazą Ic można kojarzyć groby 28 i 57 ze sta nowiska! Las Stoclci 7, z których pochodzą w sumie trzy daty (Kadrów, Zalcościelna 2000: 252 - ryc. 43; Zakościelna 1996: ryc. 1). Ich mechaniczna suma prawdopo dobieństw wskazuje na okres ok. 4330-4100 BC, a zatem już wyraźnie po połowie V tysiąclecia BC. Jeśli te daty mają jakąś wartość dla omawianej problematyki29, to tylko [taką, iż data rzędu 4300 BC może być uznana, oczywiście z mnóstwem zastrzeżeń, za datę ante quem faz la i Ib kultury malicldej. Jak już wspominaliśmy, zapewne w jakiejś mierze do „kłutego” odcinka rozwojowego KM można przypo rządkować datowanie II fazy rozwojowej Polgär-Csöszhalom (Raczky et al. 2007: 58, 61), tzn. ok. 4880-4680 BC. Teoretycznie do KM można także odnosić daty z Sąspojwa I, najpewniej z szybu nr 7 (5575±75 bp; GrN-7993). Nie ma wpraw dzie bezpośredniego dowodu na taką korelację, jednak J. Lech zdaje się takową su gerować, podkreślając nasilenie osadnictwa malickiego w południowej części Jury Krakowsko-Częstochowskiej (Lech 1981:184). Otrzymalibyśmy tu zatem przedział rzędu 4580-4320 BC (p = 4424±72 BC). Zbliżone zjawisko zanikania wczesnych cech omawianego kompleksu kul turowego, najpewniej ok. połowy V tysiąclecia BC, obserwujemy w zachodniej Małopolsce. W materiałach wyodrębnianej na tym terenie (zarówno na lewo-, jak i prawobrzeżu Wisły) tzw. grupy pleszowskiej (Czekaj-Zastawny, Milisauskas 1997: 71-79; Kamieńska, Kozłowski 1990: 33-34; Kulczycka-Leciejewiczowa 1969: 58-106;: 1973: 59-61; 1979:111-114), którą należy traktować jako wcześniejszy etap rozwojowy grupy pleszowsko-modlnickiej (Kaczanowska 2006: 37), najprawdopo dobniej ¡brak już całkowicie ornamentu kłutego (Kulczycka-Leciejewiczowa 1969: 94, 96; 11979: 113); utrzymuje się natomiast relatywnie wysoka frekwencja malo 29 Wyrażane są ostatnio zastrzeżenia co do związku tych z dat z zawartością kulturową gro bów, z których one pochodzą; być może są one wciąż zbyt stare i niekoniecznie wiążą się z KM (Chmielewski 2008: 70-82).
110 wania białego/czerwonego (Kulczycka-Leciejewiczowa 1969: 96) i zapewne także czarnego (Kaczanowska 2006:38). Jest to zresztą tylko jeden z sygnałów bardzo sil nych związków tego zjawiska ze środowiskiem II fazy kultury leńdzielskiej w połu dniowo-zachodniej Słowacji (Kamieńska, Kozłowski 1990:33-34,42; Pawik 1998a: 320). Jednakże w grupie pleszowskiej są także zauważalne elementy polgarskie, jak: krótkie nóżki z otworami, trójkątne i wypychane od środka guzki, pokrywki, wspo mniane czarne malowanie. Teoretycznie związane są one ze środowiskiem Oborin - proto-Tiszapolgar (Kamieńska, Kozłowski 1990: 42). Cechy te można także do strzec w inwentarzach II fazy KL na terenie zachodniej Słowacji (zob. Pawik 1981: 275 - ryc. 10); mogły one tam „przywędrować” z kultury Herpaly (faza IH) (Kalicz 1998a: 313, 315 - tabl. 10: 1-6). Musimy więc wziąć pod uwagę ewentualność, iż w rejonie krakowskim faktycznie mają one pochodzenie zachodniosłowaclcie. Skądinąd nie należy wykluczać kontaktów z KM: wskazują na to nieliczne orna menty plastyczne w postaci małych, pojedynczych lub tworzących girlandy, guzków nalepianych u nasady uch, łistw plastycznych z odciskami palcowymi i plastycznych ornamentów na krawędziach (Kaczanowska 2006: 40). Niestety grupa pleszowslca także nie miała szczęścia do datowań absolutnych, nie dysponujemy bowiem, jak dotąd, żadnymi bezpośrednimi oznaczeniami 14C. Możemy się posiłkować datowaniem fazy HI w Polgar-Csószhalom, utożsamianej z KL II, a więc i z GP, które, w wyńilcu połączenia 51 dat obejmuje okres 4780-4500 BC (Raczky et al. 2007: 64). Niemniej jednak, jeśli weźmiemy pod uwagę datowa nie absolutne fazy MOG Ha - czyli także odpowiednika KL H - które po uśrednieniu wynosi 4523-4375 BC (Stadler, Ruttkay 2007: 130), to zauważamy różnicę. Trudno w tej chwili stwierdzić, czy ta różnica, widoczna także w datowaniu wcześniejszych zjawisk CL-P (zob. wyżej), wynika np. z faktu datowania odmiennych substancji. Nowe daty z Austrii pochodzą przeważnie z kości; nie wiemy, jak na razie, z czego otrzymano daty w Polgar-Csószhalom. Oczywiście GP powinna być późniejsza od wspomnianej daty GrN-9268 odnoszącej się do GS-0 w profilu palinologicznym w Krakowie-Pleszowie, czyli w takim ujęciu nie może być ona wcześniejsza niż 4790 BC, a zapewne powinna być późniejsza niż ok. 4700 BC. Takie ustawienie odpowiada zarówno datom węgierskim, jak i austriackim, a także sugerowanemu początkowi modlnickiego etapu rozwojowego CL-P w zachodniej Małopolsce rzędu 4300 BC (zob. niżej). Oczywiście są to wszystko przesłanki raczej pośrednie i nie rozstrzygają definitywnie kwestii bardziej precyzyjnego ustalenia chronologii abso lutnej GP. Podsumowując, w Małopolsce mamy do czynienia z całą gamą tonacji general nego stanu ceramicznego wycinka kultury materialnej, na który składają się trzy, wspomniane wyżej, komponenty. Ich udział jest zróżnicowany. Warto przy tym za uważyć, iż - po pierwsze - frekwencja ornamentyki kłutej wydaje się być funkcją czasu, tzn. jest ona coraz mniejsza wraz z jego upływem, natomiast frekwencja cech lendzielskich i polgarskich jest funkcjąprzestrzeni, tzn. staje się ona większa, prze suwając się ku, odpowiednio, zachodowi i wschodowi w obrębie dorzecza górnej
111 Wisły. Po drugie, zasadnicze przemiany w zakresie stylistyki kłutej, Iendzielslciej i polgarskiej, zarejestrowane na obszarach „macierzystych”, znajdują z grubsza od zwierciedlenie na omawianym obszarze. Jeśli chodzi o genezę CL-P w Małopolsce, to niech mi będzie wolno na począ tek podzielić się osobistym odczuciem, iż zagadnienie to, zresztą także w odniesie niu do całości ziem polskich, jest, nieco paradoksalnie, dyskutowane w sposób bar dziej ożywiony i twórczy, niż to ma miejsce w odniesieniu do zagadnienia genezy kultury leńdzielskiej i jednostek polgarskich na terenie Kotliny Karpackiej. Bodaj najważniejszy w tej kwestii jest problem ewentualnej przerwy w ciągłości rozwoju kulturowego enklaw „starorolniczych” wschodniej części ziem polskich, pomiędzy późną KCWR a pierwszymi jednostkami CL-P (Grygiel 2(304; 2008; Kamieńska, Kozłowski 1990: 14-15; Kopacz 1974; Kozłowski 1988; 2004; Wojciechowski 1989: 167). Na poparcie tej tezy jej zwolennicy wskazująna szereg istotnych faktów natury stylistycznej. W odniesieniu do dorzecza górnej Wisły wymieniany jest brak materiałów odpowiadających najpóźniejszej, tzn. HI fazie grupy żeliezowsldej w po łudniowo-zachodniej Słowacji (po prawdzie już materiały w typie Żeliezovce Ilb występują bardzo sporadycznie) oraz brak ewidentnych materiałów protolendzielskich (Kaczanowska 1990: 75-77; Kaczanowska, Kozłowski 1994: 91; Kozłowski 1985: 54-61; 1988:48), o wczesnopolgarskich nie wspominając. Wskazuje się także na odnotowywane w profilach pylicowych (Kraków-Pleszów) przerwy w występo waniu śladów ludzkiej aktywności i regenerację zbiorowisk leśnych (Godłowska et al. 1987: 142); częściowo są one tłumaczone niekorzystnymi, z punktu widzenia ówczesnego człowieka „neolitycznego”, przemianami (zaburzeniami) środowisko wymi. Ma to być pośredni dowód na to, iż ugrupowania późnowstęgowe w dorzeczu górnej i środkowej Wisły były zmuszone do opuszczenia tego terytorium w przecią gu pierwszej ćwierci V tysiąclecia BC. Zdaniem M. Godłowskiej (1986: 72) przerwa osadnicza na obszarze Nowej Huty mogła trwać ok. 100 lat; dane palinologiczne z Pleszowa sugerują okres co najmniej Icillcudziesięcioletni, przy maksymalnej war tości 245 lat (Godłowska et al. 1987: 142). W konsekwencji, w świetle takiej konstrukcji, pojawienie się ugrupowań lendzielsko-polgarskich ma charakter allochtoniczny. Kierunki postulowanych migra cji ujmowane są jednak różnie. Maria Zapotocka w jednej z niedawnych publikacji wyraża opinię, iż genezę GS-0 należy wiązać z migracją, a właściwie z ucieczką ludności „kłutej” (faza HI) z terenu Moraw w strefę dorzecza górnej Wisły, która wywołana została przez „lendzielską” ekspansję na ten pierwszy obszar (Zapotocka 2004: 38, 44). Ludność ta mogła przekazywać na teren dorzecza górnej Cisy zwy czaj zdobienia naczyń za pomocą nakłuwania; w efekcie doszło tam do syntezy tego elementu (w typie Małe Raskovce, Iżkovce) z elementami wschodniolendzielslcimi i polgarskimi {ibidem'. 38, 43-44). W ostatnich latach jednakże wyraźnie zyskuje na popularności konstrukcja wiążąca genezę CL-P w dorzeczu górnej Wisły z obszara mi nad górną Cisą, o której już pośrednio kilkakrotnie wspominaliśmy. Synkretyczne zjawisko kulturowe na tym obszarze, niepomiernie „wzmocnione” ilościowo przez
112 materiały z Połgar-Cśoszhałom, obejmujące elementy polgarskie, wczesnolendzielskie i kłute (o charakterze samborzecko-opatowskim i małickim), traktowane jest w takim układzie nie jako efekt oddziaływań (migracji?) z Małopolski, ale wręcz przeciwnie - jako punkt wyjścia transkarpackich oddziaływań, zapewne migracji, na teren Małopolski (Janak 2005:117; Kaczanowska 1990: 78; Kozłowski 2004; Pavuk 2007). Hipoteza ta posiada niewątpliwie poważną zaletę, a mianowicie dobrze tłu maczy fakt współwystępowania ze sobą elementów łendzielskich, polgarslcich i kłu tych praktycznie od samego początku rozwoju CL-P w Małopolsce. Jeśli bowiem wyobrazilibyśmy sobie ten początek jako efekt migracji „czystych” grup łendziel skich i/lub polgarslcich, to wtedy należałoby się liczyć, logicznie rzecz biorąc, z tym, iż proces przyswajania sobie zdobnictwa kłutego z zachodu, ze środowiska KCWK, musiał zająć pewien czas. W takim zaś razie powinien funkcjonować etap wstępny osadnictwa GL-P w Małopolsce, bez zdobienia kłutego; jak wiadomo, nie mamy jednak do czynienia z takim zjawiskiem (albo też, jak na razie, nie jesteśmy w stanie go wychwycić). Przypomnijmy, iż wg J. Pavuka (2007) pojawienie się grupy pleszowskiej także należałoby wiązać z migracją łendzielską, zapewne z obszaru południowo-zachod niej Słowacji, i to dopiero w fazie Lengyel III {sensu Pavuk 2000; 2007). Nie sposób jednak niejzauważyć, że powyższe opinie są, w gruncie rzeczy, dys kusyjne. Na wstępie należy zaznaczyć, iż postulowana luka stylistyczna na obsza rze Małopolski być może częściowo zniknie, ponieważ pojawiają się doniesienia o zidentyfikowaniu na podkrakowskich stanowiskach „autostradowych” pierw szych materiałów KCWR w stylu Żełiezovce III, którym towarzyszą materiały malickie z wpływami samborzecko-opatowskimi (Czerniak et al. 2007: 481, 483). Teoretycznie ograniczałoby to sugerowaną lukę tyłlco do epizodu odpowiadającego fazom protolendzielskim. Jak dotąd dysponujemy jednak tylko krótkimi wzmian kami na ten temat, stąd kwestia funkcjonowania najpóźniejszych materiałów żełiezowskich nie może być tu podnoszona jako realny argument. Należy również zauważyć, iż otrzymane ostatnio na osadzie KCWR w Brzeziu najpóźniejsze daty radiowęglowe wskazują na olc. 4700-4500 BC (Czekaj-Zastawny 2008: 25 - tabela I, 116). Gdyby uznać te daty za wiarygodne, to poważnie obniżyłoby się prawdopo dobieństwo występowania luki pomiędzy KCWR a CL-P na tym obszarze. Niestety wiarygodność ta wydaje się problematyczna, tym bardziej, iż na s. 37 wspomnianej publikacji czytamy: „[...] w przypadku stanowiska w Brzeziu stwierdzić można, iż uzyskane daty odnoszą się do fazy nutowej KCWR (pochodzą z obiektów tej fazy)”. Oczywiście tak późne datowanie schyłku fazy nutowej jest niemożliwe do zaakcep towania. Summa summarum, albo daty są nieprawidłowe, albo na osadzie reprezen towany jest późniejszy od nutowego horyzont KCWR, czego sugestię znajdujemy w innym miejscu cytowanej pracy {ibidem: 116) (sugerowałaby to także informacja o znalezionych tam fragmentach naczyń kultury bukowogórskiej). Nieporównanie bardziej realnym zastrzeżeniem co do hiatusu pomiędzy KCWR a CL-P w dorzeczu górnej Wisły jest milcząco przyjmowanew rozważaniach styłi-
113 stycznych założenie, iż schemat rozwoju kulturowego (czytaj: rozwoju zdobnictwa i morfologii ceramiki) z obszarów słowackich w całej rozciągłości i bez żadnych różnic obowiązywał także w małopolskich enklawach „starorolniczych”30. Czyli: brak „słowackiej” fazy Żeliezovce III na ziemiach polskich ma oznaczać automa tycznie fizyczny brali KCWR w okresie odpowiadającym tej fazie. W rzeczywi stości nie oznacza to wszak nic innego, jak tylko brak ludności „wstęgowej”, która zdobiła swe naczynia na sposób Żełiezovce III. Rzeczona ludność mogła być w sto sunku do obszarów słowackich zacofana, generalnie tkwiąc zdobniczo w fazach Żeliezoyce I i Ha {yide bardzo mały udział atrybutów fazy Ilb) (Czekaj-Zastawny 2008: 1(6; Kadrów, Zakościelna 2000: 190-192) aż do ok. 4800/4700 BC. Sugerują to (chociaż ich wartość jest bardzo niska z racji odchyleń standardowych rzędu 200-300, lat) niektóre datowania radiowęglowe z Olszanicy (Miłisauskas 1986: 4243). Mamy tu do czynienia z powszechnie przecież znanym i zrozumiałym, choćby z racji geograficznych, zjawiskiem retardacji (Kaczanowska 1990: 76). Natomiast po ok. 4800/4700 BC ludność wstęgowa nie przejęła stylistyki Żełiezovce III, po nieważ po prostu na Słowacji już takowej nie było. W to miejsce pojawiła się i roz wijała stylistyka lendzielslca i takowa też, tzn. już rozwinięta (Lengyel I), przeję ta została przez ugrupowania w dorzeczu górnej Wisły. Według S. Kadrowa i A. Zakościełnej (2000: 190-192) w niektórych rejonach Małopolski, przy odejściu od literalnego stosowania schematu „słowackiego”, należy się liczyć z ciągłością rozwojowąjodKCWR do CL-P (m.in. w rejonie Rzeszowa i Sandomierza). Oczywiście taki scehariusz z drugiej strony wywołuje fundamentalną wątpliwość. Dlaczego mianowicie w Małopolsce brak retardowanych zespołów Żeliezovce III (i większej liczby zespołów Ilb) oraz (przede wszystkim) retardowanych zespołów protołendzielskićh? Wspomniani autorzy wysuwają tu tezę o postępującym zaniku kontak tów kulturowych na linii Małopolska - Słowacja południowo-zachodnia począwszy od fazy jŻełiezovce Ilb (Kadrów, Zakościelna 2000: 190, Zakościelna 2007: 290291). Przyczyną tego zjawiska miałoby być wejście dorzecza górnej Wisły w orbitę wpływów południowo-wschodnich, tzn. środowiska późno-wschodniolinearnego (oddziaływania ze strony grup/kultur: Bulek, Szamos, Szarwas). Oczywiście takie oddziaływania istniały, sięgając zresztą nie tylko Małopolski, ale i strefy lcujawsko-chełmińskiej (Czerniak 1994: 57; Grygiel 2004: 628); czy były one jednak na tyle silne, aby całkowicie zlikwidować dotychczasowe kontakty z obszarami połu dniowo-zachodniej Słowacji? Jak można się domyślać, byłby to początek długiego okresu północnych oddziaływań z dorzecza Cisy, który zaowocował obecnością wyznaczników właściwie wszystkich etapów rozwoju kompleksu polgarskiego na ziemiach polskich, aż po kres rozwoju cyklu lendzielsko-połgarskiego. Zjawisko
30 Abstrahując oczywiście od samej jego poprawności jako takiej; nie mogę się powstrzymać w tym momencie od podzielenia się z czytelnikiem obserwacją, iż cztery podstawowe fazy roz wojowe grupy/lcultury żeliezowskiej wydzielone zostały na bazie kilkunastu obiektów z, nomen omen, czterech stanowisk (Pavuk 1969a).
114 taicie dość rychło przestało jednak funkcjonować (dlaczego?) na niektórych obsza rach Małopolski, tzn. przede wszystkim w Małopolsce zachodniej i, w nieco mniej szym stopniu, w środkowej, skoro ponownie pojawiają się tam, i wręcz dominują, atrybuty lendzielskie, typowe dla południowo-zachodniej Słowacji i Transdanubii. Cytowani autorzy nie przedstawiają jednak żadnych sugestii na temat przyczyn zanikli wpływów wschodniołinearnych. Może w takim razie takowego zaniku w ogóle nie było? Może ich bezpośrednią kontynuacją były właśnie związki małopolsko-północnonadcisańskie w okresie istnienia grupy samborzecko-opatowslciej i częściowo kultury maliclciej, z którymi - zgodnie z cytowanymi tezami J. K. Kozłowskiego (2004) i J. Pavuka (2007) - należy wiązać genezę grupy samborzecko-opatowskiej i fazy la kultury maliclciej (?), W przekonaniu piszącego te słowa migracyjna wersja genezy ugrupowań lendzielsko-połgarskich w dorzeczu Wisły napotyka także na duże problemy ze względu na masową obecność ornamentyki kłutej od samego początku jej rozwo ju. Słowackie i węgierskie stanowiska, gdzie taki ornament jest odnotowywany, są - przyznajmy - wciąż nieliczne (Kaczanowska et al. 1986: 114-115; Kaczanowska 1990: 81; Kozłowski 2004: 12; Podborsky 1993a: 100; Raczky et al. 2002: 841, 844-845), zwłaszcza w porównaniu z małopolskimi. Ponadto gdyby ceramika ż orna mentem kłutym znana ze stanowisk Połgar-Csószhalom, Izkovce, Vel’ke Raśkovce (Ćićarovce?) nie była pochodzenia „polskiego”, to przecież musiałaby tam w ja kiś sposób dotrzeć z zachodu. Dziwny zatem, w takim układzie, jest prawie zupeł ny brak takiej ornamentyki na ogromnym obszarze pomiędzy KCWK a północnowschodnią częścią Alfóldu, zwłaszcza w obrębie ,jęzora” stanowisk lendzielskich, wysuwającego się z rejonu Budapesztu na wschód (Raczky wg Kozłowski 2004: 14-15). Chyba jedynym stanowiskiem z Transdanubii z pojedynczymi naczynia mi zdobionymi takim ornamentem jest cmentarzysko w Zengovarkony (Zalai-Gaal 2007: 172 - ryc, 15, 173 - ryc. 16). W związku z tym próba wywodzenia ornamen tyki kłutej, obecnej w kontekście wczesnej CL-P w dorzeczu górnej Wisły, z pół nocno-wschodniej części Alfołdu jest wciąż dość dyskusyjna, co przyznają ostat nio M. Kaczanowska i J. K. Kozłowski (2006: 34). Inaczej jeszcze rzecz ujmując, nie odznacza się ona większym prawdopodobieństwem niż tradycyjna teza uznająca wschodniosłowackie i północno-wschodnio-węgierskie znaleziska „kłute” za efekt oddziaływań z Małopolski. Możliwa jest natomiast do zaakceptowania - i w ja kiś sposób zgodna z ostatnimi poglądami J. Pavuka (2007) co do „niełendzielskiego” charakteru GS-0 - teza o północnonadcisańskiej genezie tak elementów polgarskich, jak i lendzielskich w GS-O i KM (Kaczanowska, Kozłowski 2006: 34). Relacje pomiędzy tymi obszarami jawią się zatem jako wzajemne i dwustronne, a nie jednokierunkowe, wzdłuż linii południe-północ. Oznacza to jednak, iż włączenie zdobienia kłutego w skład stylistyki wczes nego CL-P w Małopolsce dokonało się lokalnie na tym obszarze (Kaczanowska, Kozłowski 1994: 93). Co więcej, jeśli rzeczywiście nie ma tutaj najwcześniejszej fazy rozwojowej CL-P bez ornamentów kłutych, to taka sytuacja przemawia ogól
115 nie na rzecz konstrukcji autochtonicznych. Nowe stylistyki mhsiały być przejęte praktycznie jednocześnie, co w moim przekonaniu jest bardziej prawdopodobne dla ludności od dawna osiadłej na określonym terytorium, która w pewnym okresie „ot worzyła się” szeroko na wpływy zewnętrzne. Ludność napływowa, która przynio słaby ze sobą gotowy stan kultury materialnej (przypuśćmy, że byliby to imigranci znad górnej Cisy, z ceramiczną stylistykąpolgarską i wschodniolendzielską), byłaby mniej skłonna natychmiast uzupełniać ją o nowe składniki, pochodzące z zewnętrz nego systemu kulturowego. Argumenty na rzecz hiatusu, które wypływająz analizy profilu palinologicznego w Krakowie-Pleszowie, także nie są jednoznaczne. Przede wszystkim sami autorzy cytowanego opracowania przyznają, iż w okresie pomiędzy II i III fazą oddziaływa nia antropogenicznego, jakkolwiek widoczne są oznaki regeneracji środowiska, to jednak bynajmniej nie zanikają całkowicie oznaki działań ludzkich: Numerous burnt grass stems (of the size of Phragmiteś) suggest some other form of exploita tion of the valley floor which required the burning of herb communities at the lalce shore [...]. The fall in lime pollen may indicate destruction of lime stands on higher terrains (Godiowska et al. 1987:142).
W praktyce może to oznaczać zmianę sposobu wykorzystywania lokalnego śro dowiska, połączoną z odsunięciem się osadnictwa od rejonu, skąd uzyskano spek tra pyłkowe, a nie jego zanik. Co równie ważne, dane geomorfologiczne także nie popierają jednoznacznie tezy o hiatusie pomiędzy osadnictwem KCWR a CL-P. Mianowicie seria deluwiów lessowych u podstawy terasy, przerywających akumu lację organiczną, może być datowana na okres pomiędzy 5985±50 bp (2a = 49604720 BC, p = 4844±65) a 5380±60 bp (2a = 4340-4050 bp, p = 4210±86) oraz po nownie po 4750±35 bp (2a = 3640-3500 BC, p = 3542±75 BC) (Kalicki 2006: 143; Wasylikowa et al. 1985: 26-30). Wskazuje to na początek erozji stokowej, najpew niej wskutek wylesiania, właśnie w II fazie antropogenicznej (Zeliezovce) i jej nie przerwane trwanie do ok. 4200 BC. Mniej prawdopodobni wydaje się scenariusz, w którym początek tego zjawiska wiąże się już z osadnictwem GL-P. Gdyby go jed nak zaakceptować, oznaczałoby to, iż jego początki należy umiejscowić najpóźniej ok. 4800/4700 BC, a zatem chronologicznie także likwidowałoby to lukę żeliezowsko —samborzeclco-opatowską. Bez wątpienia możliwe jest jeszcze jedno rozwiąza nie, a mianowicie stwierdzenie, iż deluwia lessowe są w istocie efektem wzrostu ak tywności fluwialnej, mającej źródło wyłącznie w przemianach klimatycznych. Taka konstrukcja jest jednak mało prawdopodobna, ponieważ w okresie ok. 4900-4300 BC miało miejsce widoczne ograniczenie takiej aktywności w Europie środkowej (Starlcel 2002: 27; 2005: 29; 2006: 18). Gdyby jednak mimo wszystko ją zaakcep tować, to także byłby to argument przeciw hiatusowi, oznaczałoby to bowiem, iż pomiędzy 4800 a 4200 BC miało miejsce lokalne zwilgotnienie. Odpada zatem taki czynnik, jak zmiana klimatyczna polegająca na spadku wilgotności (długotrwałe, katastrofalne susze), która ewentualnie byłaby przyczyną emigracji.
116 Bardzo skromny zasób datowań ,4C z wczesnego etapu rozwojowego CL-P w Małopolsce siłą rzeczy nie pomaga w oszacowaniu prawdopodobieństwa dwóch podstawowych konstrukcji tłumaczących jego genezę.'Co gorsza, bogatsze iloś ciowo dane radiowęglowe: z obszarów „macierzystych” nie dają jednoznacznych wskazań w tej materii, abstrahując już od ich problematycznej: ekwiwalentności dla ziem w dorzeczu górnej Wisły. Przywoływane już przez nas uprzednio datowania „węgierskie” wskazują bowiem na wczesną chronologię początków ugrupowań lendzielskich i, zwłaszcza, polgarskich. Przypomnijmy tylko, iż trzy pierwsze fazy roz wojowe Polgar-Csószhalom zamykają się w ramach 4940-4500 BC (a zbliżone za sięgi dają inne datowania późnoneolityczne - Hertelendi, Horvath 1992; Hertelendi et al. 1995; 1998); teoretycznie stanowią one odpowiednik KL I, I/II i II, a więc także GS-O, KM la i Ib oraz GP. Usytuowanie początków CL-P w Małopolsce olc. 4900 BC przemawia, rzecz jasna, za scenariuszem autochtonicznym. Bardzo waż ne znaczenie dla rozpatrywanej problematyki posiadają także „węgierskie” dato wania bezwzględne początków późniejszych zjawisk, a mianowicie: 1) początków horyzontu Tiszapolgar (Hertelendi et al. 1995; Kalicz 1998b: 333; 2002: 385-387; Kovacs, Vaczi 2007; Parkinson et al. 2004: 57, 68-69), 2) początków III fazy roz wojowej kultury lendzielskiej w Transdanubii (Regenye 2007: 381; Virag, Figler 2007: 350, 352, t.d.l.), 3) schyłku fazy IV Polgar-Csószhalom i fazy 6 tellu Herpaly (Hertelendi et al. 1998: 661; Raczky et al. 2007: 64), które dość zgodnie wskazu ją na ok, 4500/4400 BQ. Jeśli za chronologiczny odpowiednik kultury Tiszapolgar uznajemy III fazę rozwoju kultury lendzielskiej, zgodnie z klasycznym schematem (Pavulc 1981: 264), to oczywiście z grubsza tak samo można - zakładając brak więk szej retardacji - datować poćzątki tej fazy na terenie Słowacji i jej odpowiedników po północnej stronie Karpat, a więc m.in. grupy modlnickiej (Kamieńska, Kozłowski 1990: 52, 56). Zatem postępując tym tropem, jeśli przyjąć tezę J. K. Kozłowskiego, że z obecnością grupy samborzeeko-opatowskiej należy liczyć się po hiatusie osad niczym od ok. 4600 BC (Kaczanowski, Kozłowski 1998: 111), to okazuje się, iż na grupę samborzecko-opatowską, klasyczną kulturę maliclcą (Ib) i grupę pleszowską przypada tylko 100-200 lat. W takim układzie - zakładając brak większej retarda cji - można wyrazić pewne wątpliwości co do istnienia takiej przerwy osadniczej, zwłaszcza jeśli zakładamy pierwszorzędne znaczenie oddziaływań znad górnej Cisy dla genezy małopolskiego CL-P. Z drugiej strony powyższe rozumowanie można oczywiście bardzo łatwo zanego wać, jeśli założymy występowanie zjawiska opóźnienia transmisji wzorców kulturo wych, w jakiejkolwiek postaci, z obszarów macierzystych. Taki schemat wydają się potwierdzać nieliczne datowania z Małopolski. Cytowane daty z Krakowa-Pleszowa, Kichar Nowych i Sąspowa, które można wiązać z GS-O, wskazują na jej pojawie nie się najwcześniej ok. 47,00 BC (retardacja rzędu 200 lat?). Z kolei daty dla grupy modlnickiej (Kraków-Pleszów, Sąspów, Rralców-Mogiła 62) wskazująna jej począ tek ok. 4300 BC (zatem znowu teoretyczne opóźnienie wynosiłoby ok. 200 lat). Sytuację komplikują dodatkowo nowe daty z Austrii. Jak już wspominaliśmy, są
117 one generalnie młodsze od tych z Węgier. Przypomnijmy, iż MOG la (odpowiednik GS-O) ¡umiejscowiona została w ich świetle ok. 4690-4520 BC, zaś MOG Ilb (odpo wiednik GM) ok. 4375-4115 BC (Stadler, Ruttkay 2007). Zatem w przypadku GS-O nie molżna mówić o jakiejkolwiek retardacji. Pewne zamieszanie wzmagają dodat kowo wspomniane już późne daty otrzymane w osadzie „wstęgowej” w Brzeziu 17 (Czekaj-Zastawny 2008: 25 - tabela I), wskazujące na jej schyłek ok. 4700-4550 BC. Gdyby wziąć je za dobrą monetę, oznaczałoby to wręcz współegzystowanie najpóźniejszych grup „wstęgowych” i pierwszych grup „łendzielslco-polgarskich” w dorzeczu górnej Wisły w drugiej ćwierci V tysiąclecia BC. W sumie, na bazie datowań absolutnych, problem ten jest niemożliwy do roz strzygnięcia; podstawowe hipotezy wydają się równoprawne (Godłowska 1986: 69-70), dopóki nie zostaną wyjaśnione różnice pomiędzy datowaniami „wę gierskimi” a „austriackimi” i nie nastąpi przyrost liczbowy datowań „małopol skich”. Co gorsza, zdecydowanych argumentów za określoną opcją nie dostar czają przesłanki z zakresu typo-chronologii ceramiki naczyniowej. Wydaje się, że w tym jzakresie dwie podstawowe konstrukcje, które zapewne są skrajnościami, musimy traktować jako opatrzone takim samym stopniem prawdopodobieństwa. Argumenty środowiskowe natomiast przemawiałyby raczej na korzyść konstrukcji autochtonicznych, co w sumie powoduje, iż uważam je całościowo za nieco bar dziej prawdopodobne. Obecność zespołów o charakterze, w większym lub mniejszym stopniu, synkretycznym, które odnosić można do pierwszej połowy V tysiąclecia BC, odnoto wujemy nie tylko w Małopolsce. Z obszaru Górnego Śląska znane są materiały za wierające zarówno cechy kłute, jak i lendzielskie, w tym ornamentykę malowaną. Sztandarowym przykładem takiej sytuacji jest zespół ceramiki lendzielskiej (tzw. drugi) z Mochowa (Wojciechowski 1986; 1987), z bardzo wyraźnymi atrybutami wywodzącymi się z KCWK (Wojciechowski 1987: 31, 33, 49, 51). Zdaniem cy towanego autora (ibidem: 68-73, 85-86, 90-96), do tego samego horyzontu nale ży zaliczyć materiały z Pietrowic Wielkich (zapewne część - M. N.), ze względu na sygnalizowane tam skorupy z ornamentem kłutym i malowaniem (BulcowskaGedigowa 1980: 84-85), jak również z Raciborza-Ocic (ob. III ze skupiska 19 - or nament kłuty i nacinany). W tym ostatnim przypadku wymieniany autor jest zda nia (Wojciechowski 1987: 89-90), iż zakwalifikowanie materiałów z rzeczonego obiektu do KCICW (Kozłowski 1972: 164-169) jest nieuzasadnione. W rzeczywi stości ma to być twór synkretyczny, w duchu zdecydowanie bardziej lendzielskopolgarski, najpewniej malicki (Wojciechowski 1987: 87-88); tego zdania jest także M. Kurgan-Przybylska (2007: 517). Nawiasem mówiąc, zostało to w istocie wy chwycone przez J. K. Kozłowskiego (1972:167), inna była jednali interpretacja tego faktu. Znacznie liczniejsze stanowiska z materiałami .tego typu, tzn. łączące atrybuty „kłute”; malowane i inne lendzielskie, może także „malickopodobne”, występują na Śląsku (Opawskim (m.in. Velke Hośtice I - ryc. 12; Opava-Palhanec; Opava-Jalctar ob. 31, i 44?); na ich bazie wyodrębniona została I faza HLS, która ma odpowiadać
118
119 przełomowi M M KI i II oraz GS-0 i KM, a talcże początkom GP (Janak 2005: 125, 127-128; 2007: 220; Janak, Pavelcilc 1994: 79; Pavelcilc 1994: 21,26). Genezę HLS V. Janalc upatruje w procesach transformacji typologicznej cerami ki lokalnych populacji KCWK, w wyniku wpływów z Moraw (MMK) i, w mniejszej mierze, z Małopolski (GS-0 i KM), uzupełnianych być może niewielkimi migracja mi (Janak 2005: 123; 2007: 218,220, t.d.1.), jak się można domyślać, ze środowiska MMK. Faza ta obejmuje (w zamyśle cytowanego badacza) zarówno materiały w ty pie łendzielskim (m.in. Velke Hośtice), jak i malickim (m.in. Ocice ob. 18/111, 36/1, Racibórz-Stara Wieś), jest więc tworem stylistycznie co najmniej dwoistym (Janalc 2007:220, t.d.1.). Jednocześnie V. Janak (2005:117) zdecydowanie akcentuje odręb ność taksonomiczną HLS I i GS-O, czy, mówiąc ściślej, odrębność taksonomiczną i genetyczną elementów lendzielskich obecnych w tych ugrupowaniach. Jego zda niem {ibidem: 119) HLS I i KM talcże nie sąpolcrewne typologicznie, wbrew stano wisku wielu polskich badaczy, którzy włączają Gómy'Śląslc (HLS I) w obręb KM. Wskazuje on m.in., iż w tej ostatniej jednostce prawie nie ma elementów KL, które są wręcz dominujące w HLS. HLS I charakteryzowana jest w następujący sposób: [...] rozhodujici typologicka komponenta keramiky je lengyelska (v prumeru asi 70%), mnohem menśi vyznam se zda mit komponenta lc. s VK (asi 20%) a okrajova je slożlca, jiż lze spojit se soudobou malopolskou skupinou malickou (ne vice neż 10%). V oblasti homoslezskych spraśi se vsaic setkavame jeśte s ramcove soudobymi lokalitami, na nichż muzeme konstatovat mnohem silnejśi zastoupeni bud’ malicke slożky (Ocice nebo Stara Wies, oboji cast Ratibore), nebo snad i slożlcy k. s VK (Bohuslavice - „U dubu”?) (Janak 2005: 122-3).
Rye. 12. Ceramika grupy górnośląskiej kultury lendzielskiej ze stanowiska Velke Hośtice (woj. morawskośląskie) Fig. 12. Pottery of the Upper Silesian group of the Lengyel culture from the site Velke Hośtice (MoravianSilesian Region) (wg/after J a n a k 2 0 0 7 :2 1 9 -ry c ./fig . 1)
Mają zatem istnieć stanowiska, których wymowa, z punktu widzenia typologii ceramiki, jest bardziej malicka. Jeszcze bardziej akcentuje „maliclcość” zjawisk wią zanych ogólnie z HLS I M. Kurgan-Przybylslca (2005: 103; 2007: 520, 525), aczkol wiek przyznaje, iż na bodaj najważniejszym obecnie stanowisku malickim na Górnym Śląsku (tj. Racibórz-Stara Wieś 54), wiązanym przez nią zasadniczo z fazą Ib i Ib/Ic KM, widoczne są również pewne elementy bardziej charakterystyczne dla KL i dla KCWK (Kurgan-Przybylslca 2007: 518-519). W monografii tego stanowiska znajdu jemy stwierdzenie, iż ornamenty nakłuwane na ceramice z Raciborza-Starej Wsi są odmienne od materiałów malickich z Małopolski, a w takim razie głównym wyznacz nikiem „malickości” są ornamenty plastyczne i odciskane; podobna jest talcże tech nologia (Kurgan-Przybyłska 2005: 14). Te pierwsze są natomiast zbliżone do tzw. in wentarzy łendzielslco-kłutych z zachodniej Polski, zasadniczo do tzw. grupy pierwszej O. Prus {ibidem: 32-33, 104, t.d.1.). Tezy te sąjednalc nieco problematyczne. Prawdę powiedziawszy, trudno się zorientować, na czym polegają sygnalizowane różnice z Małopolską i podobieństwa do zespołów lcłuto-lendzielslcich w samym ornamen cie. Na s. 39 wspomnianej monografii M. Kurgan-Przybylska pisze np. o stosowaniu zwielokrotnionych, zróżnicowanych nakłuć, ornamencie wykonywanym delikatną li nią rytą obecności kątów wsuwanych i szrafurowanych trójkątów, ale to wszystko można znaleźć i w KM w Małopolsce, co zresztą autorka potwierdza wymieniając na
120 s. 34-38 szereg analogii właśnie z Małopolski. Także tzw. pucharki śląskie, typowe dla późnej KCWK, które zdobione były przeważnie nakłuwaniem i które bez wątpie nia występująna Dolnym Śląsku- i w Wielkopolsce {ibidem: 33-34), obecne są także w Małopolsce, i to bynajmniej nie w małej liczbie. Natomiast niewątpliwie „zachod nie” konotacje ma naczynie typu Pysząca, znalezione na wzmiankowanym stanowi sku {ibidem: 37). Pewne ogólne podobieństwa do późnej KCWK pozwalają korelo wać stanowisko w Raciborżu-Starej Wsi z faząIVb lub IVb/V KCWK w systematyce czeskiej {ibidem: 38-39, 63);- może się to wydawać niezbyt precyzyjne, ale taka jest natura „pozaczeskich” materiałów kłutych oraz samej klasyfikacji. W podsumowaniu autorka stwierdza, iż stanowisko jest odzwierciedleniem rozprzestrzenienia się KM z Małopolski na teren Górnego Śląska w fazie la/Ib lub Ib, ale również (może przede wszystkim) wejścia tego zachodniego „zagonu”, malickiego w interakcje ze środo wiskiem kłuto-lendzielskim Dolnego Śląska i Wielkopolski, być może także Moraw. Alternatywnie całość ww. zjawisk kłuto-lendzielskich (kłuto-lendzielsko-malickich), łącznie z grupą pierwszą O. Prus, należy uznać za jedną „wielką” gałąź kultury malickiej. To ostatnie rozwiązanie autorka zdaje się preferować {ibidem: 103-106), choć oznacza to niepomierne zwiększenie zasięgu KM. W takim układzie lcłuto-lendzielslca grupa pierwsza O. Prus powinna być nieco późniejsza od Raeiborza-Starej Wsi i innych malickich materiałów na Górnym Śląsku. Należy dodać, iż w obiektach 35, 36 i 75 znaleziono, obok ceramiki KM, także fragmenty naczyń w typie nieco przypo minającym GP. Autorka nie uważa tego za dowódw spółwystępowania tych dwu sty listyk, ale za horyzont najpóźniejszego osadnictwa na tym stanowisku (świadectwo kontaktów z grupą pleszowską?) (63-64). Jak zauważamy w cytowanym fragmencie pracy V. Janaka (2005: 120), jest tam mowa j eszcze o trzecim typie materiałów na Górnym Śląsku (Bohuslavice u Hlućina „U dubu”), gdzie są z kolei widoczne wyraźne elementy KCWK (Janak 2005: 120); jak rozumiem, nie są to jednak materiały po prostu tożsame z późną KCWK. Widzimy zatem, iż obszar Górnego Śląska w pierwszej połowie V tysiąclecia BC to również miejsce, na terenie którego (przynajmniej w sferze ceramiki naczy niowej) dokonywało się mieszanie i synteza cech wywodzących się z odmiennych środowisk kulturowych późnego neolitu (używając terminologii „południowej”), w różnych układach i frekwencjach. Przykładem tej syntezy jest wyposażenie dwóch grobów z Vellcich Hostie (ryc. 12). Pozwolę sobie tu zacytować nieco dłuższy frag ment z pracy V. Janaka: Sotva vsak lze jejich typologicke diference vykladat chronologicky, totiż, że by ślo o vice fazi jedne a teże taxonomicke jednotky. Pred tim varuje analyza keramickych pridavku dvojiee hrobu ć. 1/1983 a 2/1983 z V. Hostie [...]. Podle nalezove situace, lctere ma ćetne analogie zejmena v Polsku, jsou bezpećne soudobe a należeji osobam v tesnych socialnich vztazich, pravdepodobne obyvatelum jednoho domu. V keramickych milodarech je vsalc mezi nimi talcovy rozdil, że kdybychom je nasli 50 ći 100 m od'sebe, mohli bychom bez vetsich rozpaku oznacit hrob c. 1 [...] za lengyelslcy, jen nepatne ovlivneny k. s/VK (vypichana vyzdoba na poharku), a naopak hrob c. 2 [...] za „vypichany”, jen nepatme ovli;Vnem/ lengyelslcou lculturou, a rysovat mezi nimi chonologicky rozdil alespoń jedne faze. Kdybyćhom je nasli każdy na jinem sidlisti, mohli bychom kromę roz-
121 dilu chronologickych vtahovat do diskuse jeste i rozdily geograficke. Situace vśalc jasne ukazuje, że frapantni rozdily v keramice (ktere bychom mohli oznacit za rozdily nejmene na urovni faze, ale można aż na urovni kultury) zde odrażeji nanejvyśe rozdily socialni (Janak 2005:120-1).
Zdaniem V. Janaka nie można Górnego Śląska w omawianym okresie zaliczać do KM ani do KCWK (a zatem nawet niektórych materiałów o zwiększonej dawce cech KM lub KCWK). We wszystkich zespołach dominuje bowiem element lendzielsld; jeśli dodamy do tego obserwację, iż w następnych horyzontach rozwojo wych na Górnym Śląsku mamy do czynienia właściwie wyłącznie z atrybutami lendzielsldmi, to najstarszy horyzont musimy także włączyć do KL. Inaczej mówiąc, HLS I jest ugrupowaniem zdecydowanie odrębnym w stosunku do KCWK i KM, stanowiąc część składową kultury lendzielskiej (Janak 2005: 123; 2006). Jedynym wskazaniem chronologii absolutnej omawianych zjawisk mogą być dwie daty ze stanowiska w Kietlicach 1431 (badania M. Furmanka i M. Rapińsldego; wg Janak 2005: 132), pochodzące jednak z obiektu, który ma być związany z KPL, co z lellka obniża ich wartość. Jeśli je połączymy, wskazują one na okres ok. 46904370 BC (p = 4532±75 BC). Odpowiada to z grubsza „polskim” datom GS-0 i „au striackim” datom dla MOG Ib i Ha (= KL I i KL I/II; zatem zgodnie z oczekiwaniami V. Janaka). Faza II HLS była tworem dość enigmatycznym, ponieważ pierwotnie zostały do niej zaliczone tylko materiały z Pietrowic Wielkich (zapewne ze względu na nielicz ne omajnenty kłute i malowane, czyli nie wchodziłaby raczej w obręb tej fazy całość materiałów lendzielskich z tego stanowiska - M. N.); ponadto w publikacji z 1994 roku (Janak, Pavelćik 1994: 80) wymieniony jest Mochów (ze znakiem zapytania, bez żadnych dodatkowych informacji; można domniemywać, że autorom chodziło 0 tzw. żespół II z tegoż stanowiska). Ostatnio cytowany autor pisze jednak o potwier dzeniu funkcjonowania takiej fazy na Śląsku Opawskim w postaci jednego obiektu (19/2000) ze stanowiska Pist (Janak 2005: 128; 2007: 221 - ryc. 2)32. Ceramika tej fazy, wyłącznie lendzielska, bez ornamentów kłutych, typologicznie ma być zbli żona do MMK Ha, KL II, jak również do znalezisk dolnośląskich (Janówek, część materiałów z Księginic Wielkich i Zarzycy) i do grupy pleszowskiej (Janak 2005; 2007: 220). Podsumowując, w okresie, który moglibyśmy datować na lata 4700/4600-4400 BC funkcjonowały na lessach górnośląskich społeczności hołdujące przy wyrobie 1zdobieniu ceramiki wzorcom w przewadze lendzielskim, płynącym przede wszyst kim z Moraw (MMK Ie i Ila), oraz wykorzystujące malickie sposoby ornamentowa nia powierzchni naczyń, ale obok tego wciąż stosujące kłucie jako technikę wykony wania określonych motywów zdobniczych.
31 5760±80 bp (Ki-9189), 5630±90 bp (ICi-9188) 32 Misa z tego zespołu jest rzeczywiście pleszowslca, ale garnek może być, moim zdaniem, malicki.
122 W: omawianym okresie obszary Niżu Polskiego również zdają się przedstawiać kalejdoskop sytuacji kulturowych (ceramicznych), niezmiernie trudnych do zinter pretowania. W Wielkopolsce, w okresie występowania ceramiki kłutej, skoncentro wanej w zdecydowanie mniejszych niż na Śląsku i w Małopolsce, rozproszonych en klawach (Czerniak 2002: 10), mamy do czynienia z całym szeregiem swego rodzaju odcieni ceramicznych, jeśli można tak to ująć (Czerniak 2002: 10, 19; 208: 74-76; Grygiel 2008: 1950-1952; Jankowska 1999: 10; Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 98; 2002a: 183; Smoczyńska 1953). Po pierwsze, występują, rzecz jasna, materiały stricte kłute, które można zali czyć do KCWK; wg D. Jankowskiej takich stanowisk jest 14 i należy je wiązać z IV fazą„czeslcą” (Jankowska 1999: 2,10), a zdaniem M. Zapotockiej z jej późniejszym wycinkiem, tzn. IVb (Zapotocka 2007: 209). Po drugie, wg O. Prus (1977: 63-64, 68, 71-72) występują tu materiały kłutołendzielslcie, czyli tzw. grupa pierwsza w klasyfikacji cytowanej autorki; niemniej jednak dwa „wielkopolskie” stanowiska (Pietrzyków, Warszówka), zaliczone do tej grupy, to dość enigmatyczne, przypadkowe znaleziska, niewątpliwie jednak z orna mentyką kłutą, na formach, które można uznać za „lendziełoidalne” (Prus 1977: 61 - ryc. 2: a, d). Po trzecie, idąc dalej według klasyfikacji O. Prus, występują tutaj materiały tzw. drugiej grupy (Prus 1977: 78-80). Wydaje się jednak, na co zresztą pośrednio wska zuje autorka (ibidem: 77), że grupa ta powinna być w istocie rozbita na dwie części (Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 98, 106, 108). Jedna obejmuje materiały, w któ rych względnie wyraźnie widoczne jest jeszcze występowanie ornamentów kłutych, obok dominujących (?) cech lendzielslcich (brzesko-kujawskich?). Przykładem ta kiej sytuacji jest Poznań-Dębiec I i II (Prus 1977: 64-65), a być może tylko inwen tarz ze stanowiska I. Obecność ornamentyki kłutej skłania jednak szereg badaczy do zaliczenia tego typu materiałów wprost do KCWK (Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 98), zapewne do fazy IVb (Grygiel 2008: 1950); być może bardziej słuszne byłoby łączenie ich z tzw. grupąpierwszą. Według L. Czerniaka można jednak uznać inwentarz ze stanowiska I w Poznaniu-Dębcu za reprezentatywny już dla schyłko wego etapu KPCW w fazie I (Czerniak 1994: 65; Jankowska 1999: 10), podobnie jak i najwcześniejszy „półziemiankowy” (?) horyzont w Racocie (Czerniak 2002: 15 - ryc. 5; Jankowska 1999: 9). Ponadto, według D. Jankowskiej (1999: ryc. 1), do KPCW I w Wielkopolsce można zaliczyć jeszcze dwa stanowiska nad Obrą, w re jonie Babimostu, jedno na Ziemi Lubuskiej i jedno w dolinie Baryczy. Bazując na dwóch datach ze stanowiska Białcz Stary (Czerniak 1994: 36), można umiejsco wić ten horyzont osadniczy ok. 4800-4600/4500 BC. Gwoli dodatkowego skompli kowania wystarczająco skomplikowanej sytuacji na Śląsku, możliwe, że materiały o tym charakterze występują także na lewobrzeżu Odry, w enklawie „głogowskiej” (Hendel 1993: 33-39-ry c . 10-16; Świderska 1993: 139-ry c . 8). Pozostała, większa część grupy drugiej to natomiast materiały, gdzie ornamen tyka łduta albo w ogóle już nie występuje, względnie obecne są jej reminiscencje.
123 Do tych materiałów należy odnieść, wprowadzone ponad 70 lat temu (Umbreit 1937: 177-180), pojęcie typu lub grupy górowskiej (Prus 1977: 81-82; Wiślański 1971; Wojciechowski 1974). Pierwotnie była ona traktowana jako najbardziej na wschód wysunięta „forpoczta” kultury Rossen (zob. ICirsch 1994: 13, t.d.l.). Wydaje się, że w chwili obecnej można podtrzymać taki kierunek pochodzenia niektórych wątków górowskich. Według W. Wojciechowskiego (1972b: 274; 1974: 516-517), wbrew wcześniejszym poglądom, typ górowski powinien być traktowany jako swe go rodzaju część KB-K, która powstała w wyniku jej ekspansji na zachód. Bardziej generalnie, jest to element szerszej ekspansji elementów CL-P w tym kierunku. Podobną opinię powtarza w zasadzie A. Kulczycka-Leciejewiczowa (1979: 106108). Materiały tego typu znane są oczywiście nie tylko z Wielkopolski (KulczyckaLeciejewiczowa 1979: 106 - ryc. 43), ale także z północnych peryferii Dolnego Śląska, tzn. z rejonu ujścia Baryczy, gdzie zlokalizowane są m.in. osady w Górze (Boege 1937; Jankowska 1999: 2-3; Prus 1977: 61-62) i Sicinach (Wojciechowski 1972b). Nie można wykluczyć, iż słabe echo stylistyki górowskiej widoczne jest w materiałach KCWK z Raciborza-Ocic (Kozłowski 1972: 166-168), 'o ile nie myli my ich tutaj z elementami malickimi. Podobnie jak i w okresie „wstęgowym”, w okresie „kłutym” była zasiedlona en klawa osadnicza na Ziemi Pyrzyckiej (Kulczycka-Leciejewiczowa 2002a: 183). Także tam inwentarze „kłute” znalezione zostały w zróżnicowanym kontekście. Z jednej strony mamy wyposażenie grobu z Karska, zaliczone przez O. Pras (1977: 62) do tzw. pierwszej grapy (czyli o mieszanych cechach kłuto-lendzielskich), z drugiej zaś - inwentarz z Czarnowa, który nieco przypomina Poznań-Dębiec I (Pras 1977: 59), a zatem mogłaby to być w ujęciu poznańsko-kujawskim I faza KPCW. Mamy wresz cie inwentarze w typie górowskim, jak np. Pyrzyce (Pras 1977: 65-66). Zważywszy, że można tam liczyć się także z „czystymi” inwentarzami KCWK (Żalęcino Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 98), widoczne znowu jest, na tak małym obszarze, całe spektrum inwentarzy kłutych, które obserwowaliśmy w Wielkopolsce. Odnośnie wymowy kulturowej sytuacji archeologicznej /¡zaobserwowanej w sze roko rozumianej strefie kujawsko-chełmióskiej, w okresie bezpośrednio „powstęgowym” spotykamy również bardzo rozbieżne interpretację/Niezaprzeczalnym faktem jest obecność w tej strefie stanowisk z materiałami ceramicznymi o stylistyce kłutej (Bednarczyk et al. 1979; Czerniak 1978; 1980: 34-37, 65-68; 1992; 1994: 59-66; 2004:203-204,222,233; 2007:236-243; Grygiel 1996; 2002; 2008:1953-1956, t.d.l.; Jażdżewski 1938: 31-32, tabl. XXVII: 2-3; Kirkowski, Sosnowski 1994: 117-119, 123-128; Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 98; Smoczyńska 1953: 3-4, 6, 19-20, 52-53, 58, 68-70). Prawie zawsze materiałom kłutym towarzyszą jednak materiały o cechach wskazujących na związki z innymi zjawiskami archeologicznymi. Na dobrą sprawę jedynym wyjątkiem od tej zasady jest zespół ze stanowi ska Węgierce 12, który wg L. Czerniaka (1994: 60) „należałoby zakwalifikować jako zdecydowanie związany genetycznie ze środowiskiem kłutym”. Nawiązuje on stylistycznie do „czeskiej” fazy IVa, być może nawet do przełomu faz III i IVa
124 (Czerniak 1992: 44; zob. też Grygiel 2008: 1954)33, jednakże powinniśmy dodać, iż M. Zapotocka (2007: 209) o KCWK na Niżu mówi dopiero począwszy od fazy IVb. Data z ob. 1 (Czerniak 1992: 45) daje po kalibracji niestety szeroki przedział: 4980-4490 BC (p. = 4728±125 BC), zatem stanowisko teoretycznie można odnosić do faz III, IVa, TVb lub V. Oczywiście jeszcze raz musimy zaakcentować słówko „teoretycznie”. Wydaje się bowiem mocno wątpliwe, czy „czeski” schemat KCWK obowiązuje w strefie kujawsko-chełmińskiej. Inny zespół, który można najpewniej odnosić do KCWK, pochodzi ze stanowiska Kobielice 1. Nie został on jeszcze sze rzej opublikowany, dysponujemy jednak informacją, iż ma on być związany z fazą IVa (badania B. Muzolfa; zob. Grygiel 2008: 1954). Szereg innych zespołów, gdzie stwierdzono stylistykę „kłutą”, charaktery zuje się także nawiązaniami do wczesnych etapów rozwojowych CL-P (Jankowo st. 4, ob. 15 - Bednarczyk et.al. 1979: 15, 30; Padniewo 31 - Czerniak 2004: 204; Inowrocław-Mątwy 5 - Czerniak 1994: 61, 64-65; Gustorzyn 1 - Grygiel 1996: 80; Gradziądz-Pastwislco? - Kirkowski, Sosnowski 1994: 117-118), do kultury malicltiej (Konary 20 - Czerniak 1978; być może Jankowo st. 4, ob. 14 i Broniewice st. 1 - Bednarczyk et al. 1979: 16; Gustorzyn 1- Grygiel 1996: 81, 93; Firlus 8, ob. 4; Boguszewo 43b - Kirkowski, Sosnowski 1994: 117-118), atalcże do kultury Rossen (Konary 20, Inowrocław-Mątwy 5, Kuczkowo - Czerniak 1979b: 124; 1994: 52, 65; 2008: 74; Gustorzyn 1 - Grygiel 1996: 93-94; Firlus 8, ob. 4, Radzyń-Wieś 21, ob. 1, Boguszewo 43b - Karkowski, Sosnowski 1994: 117-118), a może nawet do jeszcze bardziej zachodnich ugrupowań nadreńskich (Boguszewo 43b - Kirkowski, Sosnowski 1994: 118).- Jak Widać z tego zestawienia, w tych samych materiałach łącznie współwystępują ceęhy o bardzo różnej proweniencji; z punktu widzenia lcujawslco-chełmińskiego można je nazwać zachodnimi (reńslco-nadłabskie), połu dniowo-zachodnimi (klasyczna KCWK) i południowymi (Małopolska, Słowacja, Węgry). Należy bezwzględnie dodać, iż ostatnio R. Grygiel dość zdecydowanie ne guje ten ostatni kierunek związków niżowych ugrupowań z ceramiką kłutą, korygu jąc zresztą swoje własne, wcześniejsze poglądy (Grygiel 2008: 1956,1964). W przeciągu ostatnich kilkunastu lat odnotowano także znaleziska z ceramiką kłutą na Pomorzu Wschodnim. Wymienić tu należy stanowiska: Bielawki (pierwsza faza - wg Czemiajc 2007: 23634), Brody! Pomorskie 2 (cmentarzysko, odpowiednik fazy KCWK IVb i KPCWI; o ile można to wychwycić na podstawie wspomnianej publikacji, prawie nie ma tam elementów CL-P, może z wyjątkiem amforek; nie ma chyba pucharków groszkowatych, tylko zbliżone do typu śląskiego - Felczak 2007) i Barłożno 12 (wcześniejsza faza zasiedlenia stanowiska; nieco późniejsze od Brodów Pomorskich 2, ale zapewne formalnie jeszcze mieści się w obrębie fazy
33 Nie byłbym jednak pewny, czy naczynia z listwami karbowanymi i guzkami plastycznymi (Czerniak 1992: ryc. 8, 9) są typowe dla środowiska KCWK i czy nie jest to wpływ lendzielski i/lub malicld. Być może jest to zaczątek stylistyki brzesko-kujawskiej. . 34 Dosł. “[...] the early phase of the post-LBK cultures (stroked band pottery)” {ibidem).
125 IV; udział ceramiki zdobionej odciskaniem, nawet ryciem, na sposób brzesko-ku jawski jest tu jednak wyraźny - Czerniak 2007: 236). Cytowany autor zalicza dwa ostatnie stanowiska zdecydowanie do KCWK, dostrzegając jednak (może w nazbyt skrom nym zakresie - ale trudno to stwierdzić, ponieważ zilustrowany został tyl ko niewiielki wybór naczyń) elementy KB-K/KM (Czmiak 2007: 514), stwierdza jąc jedńocześnie, iż stanowiska w Brodach i Barłożnie „heralds the formation of the Brzęść-Kujawski culture, or is possibly the result of Malicka culture influence”. W ujęciu R. Grygla (2008: 1960-1961) tutejsze osadnictwo „kłute” stanowiłoby po zostałoś^ tzw. fazy taktyki, tzn. akcji wstępnej penetracji i rozpoznania walorów śro dowiskowych strefy niżowej; nie znalazła ona kontynuacji w postaci fazy strategii, czyli należałoby się liczyć z zanikiem osadnictwa młodszego neolitu naddunajsldego na tym terenie wkrótce po połowie V tysiąclecia BC. W „klasycznym” ujęciu fakt występowania ornamentyki kłutej uznawany jest za wystarczający dla włączenia tego obszaru w zasięg KCWK (Grygiel 2002: 109-112; 2008; Kulczycka-Leciejewiczowa 1979:96-98; 2002a: 186). Badacze reprezentujący tzw. szkpłę poznańsko-kujawską wprowadzili natomiast, głównie za sprawą jej czo łowego przedstawiciela L. Czerniaka (1980; 1994), termin „kultura późnej ceramiki wstęgowej” (KPCW)35. Ma on przede wszystkim akcentować kontynuację popula cyjną i kulturową na terenie Kujaw, Ziemi Chełmińskiej i terytoriów przyległych, pomiędzy KCWR a późniejszymi jednostkami archeologicznymi, a ponadto samo dzielność „statusu kulturowego ugrupowań niżowych”, od zaniku KCWR, aż do do minacji KPL (Czerniak 1994: 60-62, 65-66). W takim ujęciu nie można w zasadzie mówić o obecności KCWK w tych regionach. Oczywiście nie neguje się bynajmniej obecności ornamentów kłutych w zdobnictwie lokalnej ceramiki (Czerniak 1994: 60; 2008: 74); w niektórych wypadkach (Węgierce 12) mówi się wręcz o związkach genetycznych ze środowiskiem KCWK (Czerniak 1994: 60). Fakty te nie mają jed nak dla zwolenników wspomnianej szkoły znaczenia decydującego. Wydaje się, że kontrowersja ta jest nierozwiązywalna na gruncie archeologicz nym. Mamy bowiem sytuację, w której, przy generalnej zgodzie co do faktów styli stycznych i chronologicznych, zasadniczo odmiennie odtwarza się na ich podstawie ogólne zróżnicowanie kulturowe. Jest to uwarunkowane, po pierwsze, generalnymi i indywidualnymi poglądami na prawidłowości rozwoju w okresie zaniku KCWR i bezpośrednio późniejszym (które, powiedzmy otwarcie, tylko w pewnym zakresie wynikają z sytuacji archeologicznej, a w niemałym są pewnym teoretycznym, co nie znaczy, źe niemożliwym do zaistnienia w rzeczywistości, modelem). Po drugie, nieco podobnie jak w przypadku Małopolski, uzależnione to jest od jednostkowych poglą35 W opinii L. Czerniaka możliwe jest także wykorzystywanie określenia „kultura brzeskokujawska” (Czerniak 1996b: 148-149); powinno się ono odnosić do inicjalnego (KPCW I), jak i rozwiniętego/późnego etapu (KPCW II/III). Ostatnio, celem uniknięcia niejasności językowych na gruncie zagranicznym, cytowany autor zasugerował, użytkowanie terminu „post-LBK” dla wszystkich (?) ugrupowań niżowych, w miejsce terminów „kultura ceramiki wstęgowej kłutej” i „grupa brzesko-kujawska” (Czerniak 2007: 234).
126 dów w kwestii znaczenia, takich czy innych, elementów przeszłej kultury materialnej dla odtwarzania zróżnicowania kulturowego. Dla badaczy, takich jak M. Zapotocka (1970; 1998:286-287,301; 2007:209), A. Kulczycka-Leciejewiczówa(2002a: 186) czy R. Grygiel (2008: 1949-1964) fakt występowania ornamentyki kłutej i charak terystycznych naczyń związanych z tą ornamentyką jest czynnikiem nadrzędnym; upraszczając nieco sprawę, wszędzie, gdzie został on zarejestrowany, mamy do czy nienia z kulturą ceramiki wstęgowej kłutej, czy też z jej jednostkami peryferyjnymi. Zasięg takiego ornamentu jest zatem równoznaczny z zasięgiem pewnego komplek su kulturowego czy też systemu obiegu informacji, który był „naturalnym”, bezpo średnim lub pośrednim następcą KCWR na większości obszarów położonych w za sięgu tej ostatniej kultury archeologicznej. Z kolei dla badaczy takich jak L. Czerniak sama obecność ornamentu kłutego i charakterystycznych dlań form nie jest czynnikiem wystarczającym dla włączenia danego stanowiska lub jednostki w obręb KCWK. W większości przypadków „kujawsko-chełmińskich”, gdzie, obok takich ornamentów kłutych, mamy także cechy o innej proweniencji, pierwszeństwo przypisuje on tym ostatnim (Czerniak 1980; 1985: 462; 1992: 45-47; 1994: 59-61). Do tego dochodzi jeszcze przekonanie o bar dzo wysokim stopniu kontynuacji kulturowej pomiędzy KCWR a kolejnymi chro nologicznie jednostkami archeologicznymi na Kujawach i Ziemi Chełmińskiej, jak również o znacznym stopniu specyfiki rozwojowej tych terytoriów. Stosowanie syste matyki kulturowej zaczerpniętej z innych terytoriów, które mają swoją własną specy fikę, jest zatem po prostu błędne, nawet w odniesieniu do materiałów o bardzo silnie zaznaczającym się komponencie kłutym, jak np. Węgierce 12 (Czerniak 1992: 46). Podobnie jak na obszarze Małopolski, genetyczne prawidłowości rozwoju CL-P w strefie kujawsko-chełmińskiej również są przedmiotem polemik i sporów. W du żej mierze kierunek dyskusji pokrywa się z zarysowanym pokrótce podziałem na zwolenników wyodrębniania kultury późnej ceramiki wstęgowej i zwolenników umiejscawiania w omawianej strefie odłamów jednostek „południowo-zachodnich” czy „południowych”, które mogły tutaj posiadać nieco specyficzny charakter, z ra cji wymieszania się różnych, na obszarach macierzystych odrębnych, cech. Jak już podkreśliłem, samo pojęcie kultury późnej ceramiki wstęgowej immanentnie zakła da istnienie ciągłości kulturowej pomiędzy lokalną HI fazą KCWR a I fazą KPCW (Czerniak 1980: 161-162; 1994: 59-60; 1996a: 74-76). Krótko mówiąc, substrat lud nościowy był dokładnie ten sam (nie wyklucza się jednak całkowicie migracji, za równo zewnętrznych, jak i wewnętrznych; te pierwsze mogły być związane zwłasz cza z KCWK, vide Węgierce, i KM, vide Konary - Cofta-Broniewska, Kosko 2002: 23-24; Czerniak 1980: 162; Kirkowski, Sosnowski 1994: 118), natomiast zmieniło się jego oblicze materialne, a w każdym razie ceramiczne. Odmienności od sytuacji obserwowanych w tym zakresie na terytoriach bardziej południowych są interpre towane jako wyraz daleko idącej specyfiki rozwojowej strefy kujawsko-chełmiń skiej, a także pewnego jej opóźnienia w recepcji „wzorców” południowych, co - na wiasem mówiąc - jest widoczne także w trakcie rozwoju kujawsko-chełmińskiej
127 KCWR (Czerniak 1994: 56-57; Grygiel 2004: 512-515; Kirkowski 1994: 65-67). Prawidłowości w zakresie materialnych transformacji KCWR w jednostki postłineame i lendzielsko-polgarskie, zarówno na obszarach południowej Polski, jak i na terytoriach pozakarpackich i-pozasudeckich, nie znalazły tu wiernego odzwiercied lenia. Mówiąc jeszcze inaczej, luki taksonomiczne pomiędzy KCWR a KPCW (jeśli przyjąć taki termin) są pozorne i fimlccjonują tylko z perspektywy „południowej”. Podejście przeciwstawne zakłada istnienie przerwy w ciągłości rozwoju kul turowego w strefie niżowej, pomiędzy późną KCWR a pierwszymi jednostkami z ceramiką kłutą; jak powiedzieliśmy, raczej nieufnie odnoszą się zwolennicy ta kiego podejścia do terminu KPCW. Wynika to - ponownie1- z luki taksonomicz nej pomiędzy materiałami wstęgowymi a kłutymi i z generalnych różnic pomiędzy obydwoma kręgami kulturowymi, zauważalnymi w tej strefie (Grygiel 2004: 614; 2008: 1947-1956; Kozłowski 1988: 48; 2004; Kukawkal997: ll2 ; Papiernik 2008: 1453-1454). Wskazuje się także na oznaki niekorzystnych zmian środowiska, pole gających na osuszeniu i zakłóceniu stosunków wodnych (Grygiel 2004: 630-632; 2008: 1536). One właśnie miałyby skutkować emigracją ugrupowań późnej KCWR z niżowych enklaw osadniczych, podobnie jak i z niektórych w strefie wyżynnej, olc. 4900/4800 BC. Wreszcie S. Kukawka przywołuje także argumenty natury demo graficznej. Sugeruje on relatywnie niski, poziom populacji KCWR i zapewne także KPCW na Ziemi Chełmińskiej, potencjalnie skutkujący zanikiem biologicznym. Historia wczesnorolniczych populacji [...] to kolejne fale wzrostu (głównie poprzez migracje), utrzymywanie się w pobliżu poziomu zastojowości (może tylko z przejściowymi okresami wzrostu naturalnego) przy nieznacznym wzroście drogą migracyjną i gwałtownych spadków liczebności grup ludzkich (Kukawka 1997: 113).
Okresy wzrostu migracyjnego mogły zazębiać się z odcinkami zaniku populacji wcześniejszych (Kukawka 1997: 112-113). O ile zatem dobrze odczytujemy myśl autora, to dość częstym zjawiskiem w młodszej epoce kamienia mogło być fizyczne wymarcie populacji zamieszkującej dany region, skutkujące, rzecz jasna, zanikiem charakterystycznej kultury materialnej i ewentualnym pojawieniem się jej nowej wersji po jakimś czasie (który może dla nas być niewykrywalny) wskutek ponowne go zasiedlenia takiego regionu przez populację o odmiennej kulturze materialnej. Kontrowersje w zakresie nazewnictwa nie mają decydującego znaczenia. Nie chodzi nam przecież o roztrząsanie kwestii, czy, taka lub inna, nazwa danej jednostki archeologicznej jest bardziej czy mniej usprawiedliwiona, lecz o problem zwartości chronologiczno-przestrzennej i ciągłości kulturowej pomiędzy interesującymi nas jednostkami i wynikającymi z nich możliwymi konstrukcjami odnośnie funkcjono wania systemów przepływu informacji. Osobiście uważam, iż udział stylistyki „kłu tej” w materiałach tzw. I fazy KPCW, datowanych na 4800/4700-4700/4600 BC, jest tale wysoki (Grygiel 2008: 20, 1954-1956; Kulczycka-Leciejewiczowa 2002a: 186), że usprawiedliwia to włączenie obszaru kujawsko-chełmińskiego, podobnie jak i innych obszarów niżowych, do kultury ceramiki wstęgowej kłutej. Obszar ten
129 odznacza się obecnością elementów małopolskich i „zachodnich”, głównie rósseńskich; jednak, jalc uprzednio zostało to podkreślone, klasyczne obszary rozwoju K C W I C także nie były bynajmniej pozbawione takich obcych elementów kulturo wych. Zatem niewątpliwa specyfika Kujaw czy Ziemi Chełmińskiej polega nie tyle na obecności zewnętrznych, elementów, ile na ich liczbie i znacznym poziomie ich wymieszania i współwystępowania. Jak już zostało to powiedziane, geneza KCWK na obszarach w dorzeczu Łaby i górnej Odry nie budzi wątpliwości, co, skądinąd, stanowi rzadkość w archeologii prehistorycznej. Jest to po prostu kolejny etap przemian ceramiki, którą posługiwała się ludność, nieprzerwanie zamieszkująca dorzecza górnej i środkowej Odry i Łaby od połowy VI tysiąclecia BC. Zatem być może podobnie powinna być postrzegana geneza kujawsko-chełmińskiego odłamu zjawisk z ceramiką kłutą, tym bardziej, iż - ja k podkreśliliśmy - można włączyć je w obręb właściwej KCWK. Dostępne datowania radiowęglowe (Czerniak 1994: 36 -ry c . 3; Grygiel 2008: 1989-1990) sugerują, iż początki niżowej KCWK powinny być usytuowane ok. 4800 BC. Są one uwiarygodnione także przez datowanie początków kultury brzesko-ku jawskiej, autorstwa R. Grygla (2008: 1918), na ok. 4700-4600 BC. Zgodnie z jego zamysłem KCWK musiała wyprzedzać przecież początki grupy brzesko-kujawskiej, która miała się uformować właśnie na tym podłożu. W przekonaniu piszącego te słowa tak wczesne datowanie zaczątków niżowej KCWK czyni postulowaną prze rwę osadniczą mało prawdopodobną. Nie ma bowiem żadnych przesłanek zaniku KCWR przed 4800 BC. Przypomnijmy w tym kontekście, iż, aby wykazać istnie nie omawianego hiatusu, w Małopolsce początek zjawisk lendzielsko-polgarskich umieszczano ok. 4600 BC. Kwestie środowiskowe, a zwłaszcza klimatyczne, wydają się także złożone. Oczywiście wiadomo, iż ok. 4900 BC kończy się kolejna faza aktywności fluwialnej, związana zapewne z ochłodzeniem i zwilgotnieniem (Starkel 2002: 27; 2005: 29; 2006: 18). Z drugiej strony trudno jednak dopatrzyć się ewidentnych oznak dra matycznego osuszenia klimatu w omawianym okresie, włączając w to, zdaniem D. Nalepki (2005: 49-50, t.d.l.), najbardziej chyba istotne w tym kontekście dane pylicowe z Osłonek. Musiałoby ono mieć wymiar radykalny, a zatem łatwo dostrze galny palinologicznie, i to w większej ilości profili. Pojawia się zatem wątpliwość, czy postulowane osuszenie było dostrzegalne z perspektywy populacji neolitycz nych, a jeśli nawet, to czyjego skala mogła być rzeczywiście tale dotkliwa dla lud ności wstęgowej, że zmuszona ona została do „ucieczki” kilkaset kilometrów na zachód, jak to sugeruje R. Grygiel w odniesieniu do osadników KCWR z rejonu Brześcia Kujawskiego i Osłonek (Grygiel 2004; 2008:1947-1948). Wątpliwość tego rodzaju jest tym bardziej istotna, iż początek kolejnej fazy aktywności fluwialnej, a zatem zwilgotnienia klimatu, datowany jest dopiero na ok. 4300 BC (Starkel 2002: 27; 2005: 29; 2006: 18). Jak zatem wytłumaczyć pojawienie się osadnictwa neo litycznego już ok. 480,5-4600/BC w takiej sytuacji środowiskowej, która 100 lat wcześniej spowodowała totalne wyludnienie strefy niżowej?
Podsumowując, pomimo niezwykle sugestywnej, frapującej i zachwycającej (także literacko) argumentacji R. Grygla, która ujrzała światło dzienne kilka miesię cy przed publikacją niniejszego opracowania (Grygiel 2008), również w przypadku strefy niżowej, moim zdaniem, istnieje większe prawdopodobieństwo ciągłości roz wojowej w stosunku do alternatywnych konstrukcji.; j
III.A.2. Okres środkowy i młodszy Ceramika zdobiona ornamentami kłutymi przestaje być użytkowana w dorzeczach Odry i!Wisły, podobnie jalc i na innych terytoriach, ok. połowy V tysiąclecia BC. Zjawisko to nie oznacza zaniku czy upadku osadnictwa neolitycznego. W przeciągu następnych 500 lat w dalszym ciągu prężnie funkcjonowało i rozwijało się w ob rębie dbtychczas zasiedlonych i „nowych” enklaw „starorolniczych”. W wymiarze archeologicznym, przede wszystkim ceramicznym, jest ono związane z dalszymi etapami rozwoju typologicznego cyklu lendzielsko-polgarskiego (nieldedy o bardzo swoistym piętnie stylistycznym). Prehistorycznym interpretacjom procesów zaniku znaczenia stylistyki kłutej i dochodzenia do dominacji lendzielsko-polgarskiej na obszarach „kłutych” poświę cono wj literaturze stosunkowo niewiele uwagi. Na bazie dotychczasowych opraco wań tnidno ustosunkować się zatem do podstawowej kwestii, czy procesy te były związane z wymianą ludności, czy też tylko z wymianą garnituru naczyń glinianych. Trudno także zdecydowanie stwierdzić, czy pomiędzy jednostkami z ceramiką kłu tą a jednostkami lendzielsko-polgarskimi istniała ewentualna luka chronologiczna, a jeśli tale, to jak długa i na jakich obszarach. W wymiarze ceramicznym omawianą zmianę można opisać jako wypieranie sty listyki kłutej przez przesuwającą się stopniowo na zachód młodszą stylistykę lendzielskó-polgarską. Powstaje przez to wrażenie lendzielsko-polgarskiej ekspansji. Może ono być jednak fałszywe. Po pierwsze - przypomnijmy - są to transformacje wyłącznie na poziomie ceramicznym. Po drugie, już we wcześniejszym okresie czę sto współwystępowały z ceramiką KCWK, w mniejszym lub większym nasileniu, formy i zdobienia w typie lendzielsko-polgarskim. Stąd zanik zdobnictwa nakłu wanego! nie musi być korelowany z przesunięciami ludnościowymi, ale może być równie dobrze ujmowany jako element bardziej globalnej zmiany znaczeń w zakre sie kształtowania i dekorowania naczyń glinianych i kulturowej roli ceramiki jako takiej. Szczególnie rzuca się w oczy zanik zwyczaju bogatego i różnorodnego ich ornamentowania, co nie dotyczy tylko nakłuwania. Znane są wyjątki od tej zasa dy (późna kultura morawskiej ceramiki malowanej, kultura lubelsko-wołyńska), ale - zgodnie z przysłowiem - tylko potwierdzają one wspomnianą regułę. Dekoracje ograniczone są odtąd do elementów plastycznych i motywów uzyskiwanych odci skaniem i nacinaniem. Na obszarach leżących na południe od Kaipat i Sudetów zmiany, o których tu taj mówimy, miały bardziej dogłębny charakter^ jakkolwiek były również związane z zanikiem ceramiki kłutej i z „zachodnią^’:ekspansją ceramiki lendzielsko-polgar-
130
131
skiej. Niewykluczone, że wiązały się z bardziej generalnymi transformacjami do tychczasowego systemu kulturowego. Nic więc dziwnego, iż w wielu ujęciach wy znaczają one początek eneolitu (Janńk 2005: 30-32; Pawik, Śiska 1980). Zmiany te obejmują m.in.: dyskontynuację osadniczą, zanik architektury „rondelowej”, zanik i/lub poważne zmiany w zakresie plastyki ginekomorficznej, przesunięcie osadni ctwa wzwyż (m.in. osady wyżynne) i na tereny dotąd w neolicie nieużytkowane, aktywizację kopalnictwa surowców kamiennych oraz intensyfikację użytkowania wyrobów miedzianych (Janalc 2005: 31-32, t.d.l.; Regenye 2007: 381). W dorzeczu górnej Wisły tendencje do ograniczenia roli dekorowania po wierzchni naczyń glinianych są widoczne w pełni w tzw. grupie modlnickiej oraz w późnej, tzw. rzeszowskiej, fazie kultury malickiej. Pierwsza z nich obejmuje swym zasięgiem najpewniej teren tzw. zachodnich wyżyn lessowych, tzn. rejon rozciągający się, w przybliżeniu, od Prądnika do Nidy (Burchard, Yalde-Nowak 2004: 55-64; Kaczanowska 2006; Kamieńska, Kozłowski 1990: 56; KulczyckaLeciejewiczowa 1979: 115). Trzeba jednak przyznać, że rozróżnienie materiałów modlnickich i płeszowskich może nastręczać kłopoty, zwłaszcza w przypadku ma teriałów o silnym stopniu rozdrobnienia i abrazji powierzchni, tym bardziej, że sugeruje się również istnienie horyzontu przejściowego pomiędzy pleszowskim i modlnickim (Kaczanowska 1988: 61; Rook, Ruszar 1986: 193). Niemniej jednak taicie elementy, jak: 1) brak ceramiki malowanej (z wyjątkiem sporadycznych śla dów czerwonej farby na wewnętrznych powierzchniach szyjek amforek; może to być zatem efekt przechowywania barwników w tych naczyniach - Kaczanowska 2006: 40), 2) zanik elementów typu proto-Tiszapolgar i ceramiki „piaskowej”, 3) zwiększona, w stosunku do grupy pleszowskiej, frekwencja naczyń z wygiętą szyjką i małymi uszkami pod wylewem, pozwalają na umiejscowienie tej jednost ki w młodszej pozycji chronologicznej, a zarazem na skorelowanie jej z fazą III kultury lendziełskiej. Niezbyt liczne daty radiowęglowe z Krakowa-Mogiły 6236 (Godłowska, Gluza 1989: 225), Sąspowa37 (Lech 1981: 181 - tabela 5, 184-185) i z profilu w Krakowie-Pleszowie (Mook 1985: 53; Godłowska et al. 1987: 137 - tabela 1) wskazują, iż ta jednostka archeologiczna powinna być umieszczona z największym prawdopodobieństwem pomiędzy ok. 4300 a 4100/4000 BC. Jest to zgodne zasadniczo z datowaniem „austriackim” i „węgierskim” (Stadler, Ruttkay 2007; Virag, Figler 2007: 350, 352, t.d.l.), związanym z odpowiadającymi grupie modlnickiej stadiami rozwojowymi kultury lendziełskiej. Może jedynie ich począt ki są trochę wcześniejsze, tzn. bliższe ok. 4400 BC {ibidem), ale jest to całkowicie zrpzumiałe. Wszak początki zmian stylistycznych na tych obszarach, gdzie się one wykluły, powinny być przecież wcześniejsze.
Nie oznacza to bynajmniej, iż grupa modlnicką to efekt migracji z tych terenów. Bez wątpienia bowiem w ceramice tego ugrupowania mamy do czynienia z ele mentami wywodzącymi się z grupy pleszowskiej, co już uprzednio zauważyliśmy. Ceramika modlnicką powinna być traktowana jako jej późniejszy etap rozwojowy, na którego kształcie wycisnęły piętno ogólne procesy transformacji ideologicz nych, które dokonywały się w drugiej połowie V tysiąclecia BC w obrębie neolitu „lendzielsko-polgarsldego”. Nie ma zatem podstaw, aby - przynajmniej z perspek tywy ceramicznej - negować ciągłość populacyjną pomiędzy tymi grupami. Być może, w tym świetle, bardziej jest uzasadnione tradycyjne wyodrębnianie grupy pleszowsko-modłnickiej z dwiema podstawowymi fazami rozwojowymi (i trzecią, przejściową?). Dokładnie to samo należy napisać o charakterze ceramiki grapy/fazy rzeszow skiej kultury malickiej. Jest ona znana, jak wiadomo, z Wołynia, Lubelszczyzny, rejonu Sandomierza, Przemyśla i Rzeszowa (Kadrów 1988; 1990a; 1996; Kadrów, Zakościelńa 2000: 204-208; Michalak-Ścibior, Taras 1995; Zakościelna, Gurba 1997), przy czym faza Ilb praktycznie już tylko z tego ostatniego rejonu (Kadrów, Zakościelna 2000: 207). W przeciwieństwie do ugrupowania modlnickiego, gdzie dominują atrybuty związane z III fazą lendziełską, w materiałach rzeszowskich za znaczają się cechy charakterystyczne dla kultury Tiszapolgar (Kadrów, Zakościelna 2000: 207-208), np. opadające szewrony lub trójkąty wykonane z kolistych, rzadziej trójkątnych, odcisków (Kadrów 1988:9-10; 1990a: 25; 1996: 58-59.; nieco odmienna opinia - Chmielewski 2008), paralelizujące fazę Eb z fazą Tiszapolgar B, co teore tycznie pozwala umiejscowić omawiane materiały w drugiej połowie V tysiąclecia BC, zapewne jednak bez ostatnich 100-150 lat38. Zostało tu użyte słowo „teoretycz nie”, ponieważ nie da się ukryć, iż obecnie dysponujemy symboliczną liczbą dat absolutnych dla KM. Daty „malickie” z Lasu Stockiego 7 (zob. s. 109) zaliczane do fazy Ic (Kadrów, Zakościelna 2000:252) dająprzedziałrzędu 4330-4100 BC, co czy ni prawdopodobną propozycję datowania tamtejszych początków fazy rzeszowskiej na ok. 4200 BC (ibidem: 253). Z drugiej strony nie przystaje tp jednak do datowa nia początków kultury Tiszapolgar, tzn. ok. 4500-4400 BC, tym bardziej, że w ma teriałach fazy Ha mają być widoczne nawet cechy ptototiszapolgarslde (Kadrów, Zakościelna 2000:207). Niewykluczone więc, iż materiały w typie Ic na Płaskowyżu Nałęczowskim rozwijały się całkowicie równolegle do materiałów typu na, które pojawiły się gdzieś między 4500 a 4300 BC na innych terytoriach „małickich”. Kwestia obecności fazy rzeszowskiej KM w zachodniej Małopolsce nie jest cał kowicie jasna. Pierwotnie S. Kadrów dopuszczał taką możliwość (Kadrów 1988),
36 Niestety wewnętrznie sprzeczne, mimo że pochodzą z jednego obiektu i depozytu zboża (ob. 416), który zapewne jest zwarty chronologicznie. 37 Co do których brak pewności, czy wiążą się konkretnie z grupą modlnicką, ale - mówiąc szczerze - brak lepszego kandydata.
38 Propozycja umiejscowienia schyłku FR KM ok. 3800 BC, literalnie wraz ze schyłkiem fazy B II kultury trypolskiej (Kadrów et al. 2003: 124), nie wydaje się aktualnie możliwa do zaakceptowania. Wprawdzie schyłek KM w pierwszej ćwierci IV tysiąclecia BC teoretycznie potwierdza data z Sandomierza-Krukowa 20 (Michalak-Ścibior, Taras 1995: 132-133), ale jest ona najpewniej odmłodzona, z racji niedoskonałości próbki {ibidem).
130
131
skiej. Niewykluczone, że [wiązały się z bardziej generalnymi transformacjami do tychczasowego systemu kulturowego. Nic więc dziwnego, iż w wielu ujęciach wy znaczają one początek eneolitu (Janak 2005: 30-32; Pavuk, Śiska 1980). Zmiany te obejmują m.in.: dyskontynuację osadniczą, zanik architektury „rondelowej”, zanik i/lub poważne zmiany w zakresie plastyki ginekomorfieznej, przesunięcie osadni ctwa wzwyż (m.in. osady wyżynne) i na tereny dotąd w neolicie nieużytkowane, aktywizację kopalnictwa surowców kamiennych oraz intensyfikację użytkowania wyrobów miedzianych (Janak 2005: 31-32, t.d.l.; Regenye 2007: 381). W dorzeczu górnej Wisły tendencje do ograniczenia roli dekorowania po wierzchni naczyń glinianych są widoczne w pełni w tzw. grupie modłniekiej oraz w późnej, tzw. rzeszowskiej, fazie kultury malickiej. Pierwsza z nich obejmuje swym zasięgiem najpewniej teren tzw. zachodnich wyżyn lessowych, tzn. rejon rozciągający się, w przybliżeniu, od Prądnika do Nidy (Burchard, Valde-Nowak 2004: 55-64; Kaczanowska 2006; Kamieńska, Kozłowski 1990: 56; KulczyckaLeciejewiczowa 1979: 115). Trzeba jednak przyznać, że rozróżnienie materiałów modlnickich i pleszowskich może nastręczać kłopoty, zwłaszcza w przypadku ma teriałów o silnym stopniu rozdrobnienia i abrazji powierzchni, tym bardziej, że sugeruje się również istnienie horyzontu przejściowego pomiędzy pleszowskim i modlnickim (Kaczanowska 1988: 61; Rook, Ruszar 1986: 193). Niemniej jednak taicie elementy, jak: 1) brak ceramiki malowanej (z wyjątkiem sporadycznych śla dów czerwonej farby na wewnętrznych powierzchniach szyjek amforek; może to być zatem efekt przechowywania barwników w tych naczyniach - Kaczanowska 2006: 40), 2) zanik elementów typu proto-Tiszapolgar i ceramiki „piaskowej”, 3) zwiększona, w stosunku do grupy pieszowskiej, frekwencja naczyń z wygiętą szyjką i małymi uszkami pqd wylewem, pozwalają na umiejscowienie tej jednost ki w młodszej pozycji chronologicznej, a zarazem na skorelowanie jej z fazą Ul kultury lendzielskiej. Niezbyt liczne daty radiowęglowe z Krakowa-Mogiły 6236 (Godłowslca, Gluza 1989:, 225), Sąspowa37 (Lech 1981: 181 - tabela 5, 184-185) i z profilu w Krakowie-Pleszowie (Moolc 1985: 53; Godłowslca et al. 1987: 137 - tabela 1) wskazują, iż ta jednostka archeologiczna powinna być umieszczona z największym prawdopodobieństwem pomiędzy ok. 4300 a 4100/4000 BC. Jest to zgodne zasadniczo z datowaniem „austriackim” i „węgierskim” (Stadler, Ruttkay 2007; Virag, Figler 2007: 350, 352, t.d.l.), związanym z odpowiadającymi grupie modłniekiej stadiami rozwojowymi kultury lendzielskiej. Może jedynie ich począt ki są trochę wcześniejsze, jtzn. bliższe ok. 4400 BC {ibidem), ale jest to całkowicie zrozumiałe. Wszak początki zmian stylistycznych na tych obszarach, gdzie się one wykluły, powinny być przecież wcześniejsze.
Nie oznacza to bynajmniej, iż grupa modlnicka to efekt migracji z tych terenów. Bez wątpienia bowiem w ceramice tego ugrupowania mamy do czynienia z ele mentami wywodzącymi się z grupy pleszowskiej, co już uprzednio zauważyliśmy. Ceramika modlnicka powinna być traktowana jako jej późniejszy etap rozwojowy, na którego kształcie wycisnęły piętno ogólne procesy transformacji ideologicz nych, które dokonywały się w drugiej połowie V tysiąclecia BC w obrębie neolitu „lendzielsko-polgarskiego”. Nie ma zatem podstaw, aby - przynajmniej z perspek tywy Ceramicznej - negować ciągłość populacyjną pomiędzy tymi grupami. Być może, w tym świetle, bardziej jest uzasadnione tradycyjne wyodrębnianie grupy pleszowsko-modlnickiej z dwiema podstawowymi fazami rozwojowymi (i trzecią, przejścjiową?). Dokładnie to samo należy napisać o charakterze ceramiki grupy/fazy rzeszow skiej kultury malickiej. Jest ona znana, jak wiadomo, z Wołynia, Lubelszczyzny, rejonu Sandomierza, Przemyśla i Rzeszowa (Kadrów 1988; 1990a; 1996; Kadrów, Zakościelna 2000: 204-208; Michalak-Ścibior, Taras 1995; Zakościelna, Gurba 1997), przy czym faza Ub praktycznie już tylko z tego ostatniego rejonu (Kadrów, Zakościelna 2000: 207). W przeciwieństwie do ugrupowania modłnicldego, gdzie dominują atrybuty związane z III fazą lendzielską, w materiałach rzeszowsldch za znaczają się cechy charakterystyczne dla kultury Tiszapolgar (Kadrów, Zakościelna 2000:207-208), np. opadające szewrony lub trójkąty wykonane z kolistych, rzadziej trójkątnych, odcisków (Kadrów 1988: 9-10; 1990a: 25; 1996: 58-59; nieco odmienna opinia f- Chmielewski 2008), paralelizujące fazę Ilb z fazą Tiszapolgar B, co teore tycznie! pozwala umiejscowić omawiane materiały w drugiej połowie V tysiąclecia BC, zapewne jednak bez ostatnich 100-150 lat38. Zostało tu użyte słowo „teoretycz nie”, ppnieważ nie da się ukryć, iż obecnie dysponujemy symboliczną liczbą dat absolutnych dla KM. Daty „maliekie” z Lasu Stocldego 7 (zob. s. 109) zaliczane do fazy Ic (Kadrów, Zakościelna 2000:252) dająprzedziałrzędu 4330-4100 BC, co czy ni prawdopodobną propozycję datowania tamtejszych początków fazy rzeszowskiej na ok. 4200 BC (ibidem: 253). Z drugiej strony nie przystaje to jednak do datowa nia początków kultury Tiszapolgar, tzn. ok. 4500-4400 BC, tym bardziej, że w ma teriałach fazy Ila mają być widoczne nawet cechy prototiszapolgarslde (Kadrów, Zalcościelna 2000:207). Niewykluczone więc, iż materiały w typie Ic na Płaskowyżu Nałęczowskim rozwijały się całkowicie równolegle do materiałów typu Ila, które pojawiły się gdzieś między 4500 a 4300 BC na innych terytoriach „malickich”. Kwestia obecności fazy rzeszowsldej KM w zachodniej Małopolsce nie jest cał kowicie jasna. Pierwotnie S. Kadrów dopuszczał taką możliwość (Kadrów 1988),
36 Niestety wewnętrznie sprzeczne, mimo że pochodzą z jednego obiektu i depozytu zboża (ob. 416), lctóry zapewne jest zwarty chronologicznie. 37 Co do których brak pewności, czy wiążą się konkretnie z grupą modlniclcą, ale - mówiąc szczerze - brak lepszego kandydata.
38 Propozycja umiejscowienia schyłku FR KM ok. 3800 BC, literalnie wraz ze schyłkiem fazy B H kultury trypolskiej (Kadrów et al. 2003: 124), nie wydaje się aktualnie możliwa do zaakceptowania. Wprawdzie schyłek KM w pierwszej ćwierci IV tysiąclecia BC teoretycznie potwierdza data z Sandomierza-Rrukowa 20 (Michalak-Ścibior, Taras 1995: 132-133), ale jest ona najpewniej odmłodzona, z racji niedoskonałości próbki (ibidem).
132 następnie jednali wycofał się z ,takiej koncepcji (Kadrów 1996: 51)39. Niezależnie od tej kwestii, obecność materiałów o nawiązaniach tiszapolgarskich w Wężerowie (Kozłowski 1959; 1989: 192) wskazuje, że także do tej części Małopolski dotarły bardzo dynamiczne w tym czasie oddziaływania ze strony wczesnoeneolitycznego środowiska polgarsltiego. Nie było to zresztąjedyne terytorium w dorzeczach Wisły i Odry, gdzie takie oddziaływania są widoczne; sięgały one (niezależnie, czy po wiążemy je ze środowiskiem stricte malickim, czy - ogólnie polgarskim) dość głę boko poza zasięg KM w fazie wczesnorzeszowsldej, na Górny Śląsk i - być może - Dolny Śląsk (zob. Dobrowolski 1993:116 - tabł. VI: b) oraz w strefę niżową aż po Ziemię Chełmińską (Kadrów 1996: 68; Kadrów, Zakościełna 2000: 207; Karkowski, Sosnowski 1994: 120). Przemiany te ujmujemy, jako wyraz ogólnych tendencji w zakresie symbolicz nego znaczenia ceramiki. Mogły one być w dużej części wywołane oddziaływania mi z ośrodków nadcisańskich, odpowiedzialnymi także za pojawienie się nowych wzorców w zakresie osadnictwa i obrządku pogrzebowego. Zmiany te nie miały natomiast wymiaru tak dramatycznego, aby wiązać je z zasadniczą wymianą popu lacji, jeśli naturalnie utrzymamy swego rodzaju przewagę ceramicznej perspektywy pradziejów. Inaczej mówiąc, faza rzeszowska jest ceramiczną i populacyjną konty nuacją właściwej kultury maliclciej. Najpóźniej ok. 4300/4200 BC40 pojawia się kolejny styl ceramiczny, który mie ści się w szeroko rozumianym pojęciu cyklu lendzielsko-polgarskiego. Chodzi o jednostkę, której nazwa i ranga zmieniała się wraz z pojawianiem się kolejnych materiałów i kolejnych konstrukcji opartych na tychże materiałach. Skrótowo rzecz ujmując, grupa lubelsko-wołyńsko-złockiej wstęgowej ceramiki malowanej (która miała być częściąkułtury ceramiki wstęgowej malowanej; te terminy w praktyce były używane zamiennie, żeby nie powiedzieć dość swobodnie - Nosek 1955: 131-132; Podkowińska 1953: 19, 44-47), zmieniła się, poprzez etap grupy ceramiki biało-malowanej (Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 116; Kamieńska, Kozłowski 1990: 56-58; Kozłowski 1989: 192-194), w kulturę ceramiki biało-malowanej (Rauhut 1969: 486), kulturę lubelsko-wołyńską (Kadrów, Zakościełna 2000: 208-240; Kruk, Milisauskas 1985: 10-12), czyi wreszcie w kulturę wołyńsko-lubelskiej ceramiki malowanej (Zakościełna 1996; 2000), żeby powrócić do najbardziej chyba wygod nego terminu: kultura lubelsko-wołyńską (Zakościełna 2006). Nie wyczerpuje to bynajmniej całkowicie inwencji badaczy w zakresie nazewnictwa (zob. Gumiński 1989: 9), by wspomnieć choćby terminy takie jak kultura Zimne-Złota (Masson et ah 1982: 256-257) czy grupa jaszczowska (Gumiński 1989: 9). Do czego jednak odnosić datę z ob. 8 ze stanowiska Iwanowice, Klin: 5045±40 bp (GrN5977) (Breuning 1987: 155-156)? 40 Niedawno uzyskana data dla grobu 16 w Złotej (Grodzisko II) wskazuje na możliwość umiejscowienia początków KL-W ok. 4400/4300 BC; niestety jest to pochówek w jamie gospo darczej, bez wyposażenia; został on zaliczony do KL-W z racji materiałów zalegających w wypełnisku ponad szkieletem (Sałacińska, Zakościełna 2007: 108-109).
133 Stanowiska zaliczane do omawianej jednostki archeologicznej zostały zidentyfi kowane we wschodniej i środkowej części interesującego nas terytorium: na Wołyniu, Lubełszczyźnie (głównie lessowe obszary w rejonie Hrubieszowa i Płaskowyż Nałęczowski), w rejonie Sandomierza, Rzeszowa i na wschodnim obrzeżeniu lessów miechowsko-proszowickich (Hander 2002: 63 -ry c , lb; Kadrów, Zakościełna 2000: 208-213; Kamieńska, Kozłowski 1990: 56-63; Kruk, Milisauskas 1985; Zakościełna 1996: mapa 1; 2006: 79 -ry c . 1; nowsze badania: m.in. Bronicki et al. 1998: 15-17; Czopek, Trybała 2004:266; Matraszek 2001a: 275-276; Mitura, Gruszczyńska 2002; Taras, Zakościełna 1999). Interesująca jest obecność stanowisk KL-W poza zwar tymi enklawami osadnictwa „starorolniczego” na Lubełszczyźnie (Hander 2002; Polańska 1999; 2000; 2001) i we wschodniej części Niecki Nidziańskiej (Kempisty wg Kulczycka-Leciejewiczowa 1979:116; Wilk 2004; 2006). Jeśli zgodzić się z tezą A. Zakościełnej (1996: 26, 77, 92-93) o bezwzględnej korelacji z tą jednostką prze mysłu krzemiennego eksploatującego krzemień wołyński i czekoladowy, nastawio nego na produkcję doborowych wiórów i wytwarzanie zeń wiórowców z retuszem rynienlcowatym, to zjawisko taicie rysuje się jeszcze wyraźniej (Zakościełna 1996: mapa 1; zob. też Zakościełna 2007: 295). Według S. Kadrowa i A. Zakościełnej ceramika w stylu KL-W pojawiła się na wschodnim skraju jej późniejszego zasięgu, tzn. na Wołyniu. Miało to nastąpić na bazie materiałów malickich typu Ha, ewentualnie także Ic; bezpośrednim śladem takiego procesu ma być ceramika ze stanowiska Hołyszów, gdzie są obecne cechy zarówno malickie (Ic), jak i, w ograniczonym jeszcze zakresie, lubelsko-wołyńskie (Kadrów, Zakościełna 2000: 208). Ostatnio A. Zakościełna wskazuje na obecność równie wczesnych elementów na stanowisku Grodzisko I w Złotej, co poszerzyłoby znacznie obszar formowania się KL-W (Zakościełna 2006: 80). Przyczyną pojawie nia się nowej ceramiki miało być, wg tego scenariusza, nałożenie się na substrat malicki impulsów ze strony horyzontu proto-Tiszapolgar-Oborin (Kadrów, Zakościełna 2000: 208). W szerszej perspektywie geneza tego ugrupowania ma być związana ze swego rodzaju eneolityzacją (jedyną rzeczywistą na terenach lessowych na północ od Karpat -Zakościełna 2006: 92; 2007: 298-299), tzn. z przemianami gospodarczy mi, społecznymi i idełogicznymi, które wywołały zapotrzebowanie na dobre surowce krzemienne i miedź rodzimą m.in. wśród społeczności polgarskich, skutkiem czego nastąpiło nasilenie kontaktów społeczności kontrolujących dystrybucję takich surow ców z tym środowiskiem kulturowym. W ostatecznym efekcie wołyńskie (i sando mierskie?) populacje malickie przeistoczyły się w KL-W (Zakościełna 2006: 78-79). Datowanie absolutne początków KL-W nie jest całkowicie jasne. Ostatnio A. Zakościełna wskazuje na dwie alternatywy: ok. 4500/4400 BC albo ok. 4200-4000 BC (Zakościełna 2006: 89), częściowo w zależności od tego, czy paralelizować je odpowiednio z horyzontem proto-Tiszapolgar, czy z wczesną kulturą Tiszapołgar. Należy jednak zauważyć, iż kultura Tiszapołgar może się już pojawiać ok. 4500/4400 BC; w połączeniu z ww. najwcześniejszą datą ze Złotej (zob. przypis 40) byłby to ar gument za pierwsząz wymienionych opcji. Z drugiej strony datowania fazy Ic KM na
134 ok. 4330-4100 BC, na podłożu której miała się uformować KL-W, mogą wskazywać na drugąz nich; zważywszy na skromną liczbę datowań dla fazy Ic KM, nie jest to jed nak argument zbyt mocny. Maksymalny zasięg terytorialny KL-W związany jest z fa zami II i Ula (Kadrów, Zakościelńa 2000: 213-235); obejmuje ona wtedy wszystkie enklawy osadnictwa wczesnoneolitycznego, najprawdopodobniej oprócz lessów zachodniomałopolslcich, jak również, jak powiedzieliśmy, szereg stanowisk poza nimi. Zależności typologiczne i uzyskane dotąd datowania umożliwiają datowanie fazy II na ok. 4200/4000-3800 BC ¡(Kadrów et al. 2003: 124; Sałacińska, Zakościelńa 2007: 108-109; Zakościelńa 2006: 90); w oparciu o serię czterech dat z Lasu Stockiego 7 (Kadrów, Zakościelńa 2000:252) można się nawet zastanawiać nad lekkim odmłodze niem samej końcówki tej fazy do 3700 BC. Taicie ustawienie chronologii nakazuje jed nak paralelizować tę fazę nie tyle z kulturą Tiszapolgar, ale z kulturą Bodrogkeresztur41. (zob. Chmielewski 2008: 70-82; Kalicz 1998b: 333-335; 2002: 385). Faza Dla (wg Kadrów, Zakościelńa 2000: 253-254; Kadrów et al. 2003: 125) ma być datowana na ok. 3800-3600 BC, jakkolwiek trzy daty ze Strzyżowa 26 (Kadrów, Zakościelńa 2000: 252) sugerują ewentualność pewnego odmłodzenia jej zaniku, na wet do ok. 3500 BC. Z drugiej strony daty z grobów 101 i 122 ze Złotej, zaliczane do fazy Dla, wskazują na wcześniejszą ich pozycję, gdzieś w obrębie ok. 3950-3700 BC (Sałacińska, Zakościelńa 2007: 108-109); cytowane autorki uważają te daty za nazbyt wczesne, choć w istocie kultura Bodrogkeresztur „bezproblemowo” może być tak dato wana, i to nie tyle jej faza A, co raczej B. W tym kierunku idzie konstrukcja zapropono wana ostatnio przez T. Chmielewskiego (2008: 72-76, 86), w świetle której górną gra nicę tej fazy należałoby umieścić ok. ,3900/3800 BC. M.in. z racji możliwej retardacji szeregu zjawisk „bałkańskich” i trypolskich oraz chyba nieco dłuższej niż zakłada autor egzystencji kultury Bodrogkeresztur (o ok. 100 lat?) bardziej stosowna jest tutaj, moim zdaniem, data rzędu 3800/3700 BC. Na Lubelszyźnie stwierdzono, jak dotąd, tylko gro by związane z fazą Dla, osady zaś - jedynie na Pogórzu Rzeszowskim; do tego zestawu dochodzi jeszcze cmentarzysko w Książnicach (Zakościelńa 2006: 84, t.d.l.). Materiały zaliczane do ostatniego etapu- Illb - występują, jak się wydaje, tylko we wschodniej części zachodniomałopolsldej wyżyny lessowej; praktycznie są to tylko zespoły z Bronocic (ryc. 13) (Kruk, Milisauskas 1985). Zdaniem J. K. Kozłowskiego (co oznacza spore zazębianie się z fazą klasyczną) do tego horyzontu można zaliczyć materiały z Iżykowic, niektóre materiały ze Złotej (1989: 198), zaś wg Zakościelnej niepublikowane materiały z Iwanowic (2007: 305). Ramowe datowanie na ok. 36003400 BC (Kadrów et al. 2003: 125; Kadrów, Zakościelńa 2000: 254; Zakościelńa 2006: 90) wydaje się nieco za młode; w moim przekonaniu bardziej prawidłowe jest umiejscowienie tego zjawiska ok. 3700 BC, m.in. z tytułu określonych relacji w sto sunku do faz osadniczych I i IIK PL na stanowisku w Bronocicach. Bardzo ciekawą 41 Należy wyraźnie podkreślić, iżmowa jest tutaj o paralelizaeji czasowej, a nie o ewentual nych podobieństwach w zakresie stylistyki ceramicznej, które nie muszą przecież być całkowicie synchroniczne po północnej i południowej stronie Karpat.
Ryc. 13. Ceramika późnej kultury lubelsko-wołyńskiej ze stanowiska w Bronocicach (pow. pińczowski) Fig. 13. Pottery of the late Lublin-Volhynia culture from the site Bronocice (Pińczów County) (wg/after Kruk, Milisauskas 1 9 8 5 ;3 2 -ry c ifig . 9:B, 3 5 - r y c if ig . 12, tabl./plates VI, VII)
137
136 kwestią są zadziwiająco późne daty z trzech grobów z Gródka Nadbużnego (zali czanych do fazy Ilia?) (Bronicki et al. 2004: 102), wskazujące już na drugą połowę IV tysiąclecia BC. Groby te nie przystają do dotychczasowych scenariuszy chronolo gicznej i chorologicznej dynamiki KL-W (ibidem: 104). Przesuwanie się KL-W na zachód miało być spowodowane jej wyparciem z Wołynia przez KT w fazie BII/CI, a potem tworzeniem się KPL. W jednostkach polgarsldch odpowiadających fazie Hla.można obserwować uzupełnienie krzemienia wołyńskiego przez czekoladowy, a w fazie HEb -przez krzemień jurajski (Zakościelna 2006: 90). Ciekawa wydaje się obserwacja, iż zanik kultur kręgu polgarskiego lcoreluje z zanikiem KL-W; czyżby zabrakło odbiorców krzemienia? (ibidem: 92). Przegląd danych związanych z KL-W pozwala na postawienie dwóch zasadni czych tez, istotnych dla naszych celów. Otóż jest kwestią bezsporną wyraźny zwią zek ceramiki lubelslco-wołyńskiej z neolitycznymi ugrupowaniami polgarskimi, zarówno inicjalnymi (białe malowanie: proto-Tiszapolgar-Oborin), „właściwymi” (Tiszapolgar, Bodrogkeresztur), jak i najpóźniejszymi (Hunyadi halom-Lażnany).' Z drugiej strony ceramika ta wykazuje jednak szereg cech specyficznych, które albo w ogóle nie występują w dorzeczu Cisy (np. przedłużone trwanie białego malowa nia, w dość swoistej zresztą formie; naczynia w formie czarek), albo stanowią dość daleko idące przetworzenie oryginałów polgarsldch (np. naczynia doniczkowate w KL-W są dużo częściej reprezentowane i mają nieco bardziej wysmukłe propor cje). Niektóre formy prawie w ogóle nie znalazły zresztą uznania w KL-W, np. właś ciwie brak tutaj klasycznych mieczników. Krótko mówiąc, ta specyfika z pewnością usprawiedliwia wyodrębnienie omawianej jednostki, w stosunku do kręgu polgar skiego, i nadanie jej rangi odrębnej kultury archeologicznej. Inwentarze ceramiczne wcześniejszych zespołów KL-W wykazują także podo bieństwo do inwentarzy późnomalickich (Zakościelna 1996: 104-105), co zresztą, jak wiadomo, znalazło uzewnętrznienie w postaci tez o malicldej genezie KL-W (Kadrów, Zakościelna 2000: 208). Podobieństwa te wynikają w dużej mierze z sil nych związków obydwu kultur z kręgiem polgarskim. Z pewnością miało miejsce czasowe zazębianie się tych ceramik (odmienna opinia - Chmielewski 2008); niektó re grupy (np. w rejonie Rzeszowa) dłużej kontynuowały wytwarzanie i użytkowanie ceramiki w stylu malickim, niektóre szybciej przyjmowały „lubelsko-wołyńskie” no winki w tym zakresie. W przekonaniu piszącego te słowa uzasadnione jest przypusz czenie o kontynuacji pomiędzy ceramiką malicką a lubelsko-wołyńską, aczkolwiek transformacja malicko-lubelsko-wołyńska niekoniecznie nastąpiła tylko na jednym obszarze. Krótko mówiąc, znowu uzasadniony wydaje się pogląd o niezakłóconym rozwoju populacyjnym na przejściu pomiędzy archeologicznymi (ceramicznymi) jednostkami, które nazwaliśmy kulturą maliclcą i kulturą lubelsko-wołyńską. Późna KL-W objęła swym zasięgiem tylko wschodni skraj zachodniomałopolskiej wyżyny lessowej. Bardziej zachodnie jej partie, podobnie jak i prawobrzeże górnej Wisły w rejonie Krakowa, są terenem, na którym wydzielono grupę wyciąskozłotnicką (Kamieńska, Kozłowski 1990: 79-85; Kułczycka-Leciejewiczowa 1979:
.< 1
124-126). Terytorialnie jest ona stosunkowo niepozorna, obejmując przede wszyst kim teren lewobrzeżnego Krakowa i najbliższych okolic (ryc. 14) (DzieduszyclcaMachnikowa 1966; Kaczanowska 1988: 62-63; 1994; Kozłowski 1968; 1971; Rydlewski, Vałde-Nowak 1980). Ostatnio znajdywane są także jej stanowiska w toku akcji badań ratowniczych na pasie przyszłej autostrady A4 (Nowak et dl. 2007; 2008; Włodarczak 2004a; 2004b). Inwentarz ceramiczny jest bardzo charakterystyczny ze względu na podobieństwo szeregu form do kultury Bodrogkeresztur (Kozłowski 1968: 78, 81; 1971: 76-81, 92); dostrzegalne sa także analogie do kultury Hunyadi halom-Lażnany (Kamieńska, Kozłowski 1990: 79, 82). Ten ostatni element jest teo retycznie późniejszy. Można zatem przypuszczać, iż GW-Z egzystowała dość długo; w jej obrębie funkcjonowałaby późniejsza faza; właśnie z elementami Hunyadi halom-Lażńany (Kozłowski 2006: 59-60). Należy jednak pamiętać, że sytuacja w tym względzie mogła być inna po północnej stronie Karpat; niezależnie od możliwych retardacji, mogły się tu łączyć elementy, które na południu egzystowały odrębnie. Zresztą występują w tej jednostce cechy specyficzne (np. plastyczny'uskok pomię dzy szyjką a brzuścem), nieznane na obszarach „macierzystych” (Kozłowski 1971: 93). Zależności typologiczne, przesłanki stratygraficzne z Krakowa-Nowej Huty (Kaczanowska 1976), jedna (niestety!) data l4C ze Złotnik (Kozłowski 1989: 198)42 oraz chronologia absolutna zjawisk środlcowoeneolitycznych w dorzeczu środkowe go Dunaju nakazują ustalić ramowy punkt chronologiczny, wokół którego dokony wał się rozwój tego ugrupowania na ok. 3700/3600 BC. Obecnie zdecydowanie nie ma podstaw dla umieszczenia tej grupy ok. 4300-4100 BC, jak chciałby R. Grygiel (2008: 1992 - tabela CCXLVI). Trudno byłoby wyprowadzać stylistykę wyciąsko-złotnickąbezpośrednio z modlniclciej. Jeśli zatem uznamy ceramikę za czynnik pierwszorzędnego znaczenia, mo żemy wręcz sugerować napływ małych (zapewne) grup ludności „bodrogkereszturskiej”, która ewentualnie utrzymywała stałe kontakty z obszarami macierzystymi. Reasumując tę partię naszych wywodów, wydaje się, iż w świetle danych ce ramicznych rysuje się pewna dwoistość tzw, sytuacji kulturowej na obszarach Małopolski w drugiej połowie V tysiąclecia BC. Z jednej strony obserwujemy bo wiem zjawisko silnego przywiązania do wzorców lendzielskich, wywodzących się z południowo-zachodniej Słowacji; jego archeologicznym wyrazem jest grapa modlnicka. Jest ono jednak dość ograniczone terytorialnie. Obszary środkowej i wschod niej Małopolski w sposób ewidentny i stabilny były natomiast związane z polgarskim
42 4810±120 bp (M-1847) - 2o = 3820-3350 BC, p = 3583±147 BC. Ewentualnie z grupą tą można by kojarzyć jedną datę z profilu w Krakowie-Pleszowie, tuż powyżej fazy VI: 4755±35 bp (GrN-9267) - 2o = 3640-3510 BC, p = 3547±71 BC. Faza ta byłaby nieznacznie (?) wcześniejsza od tej daty, ale z pewnością późniejsza od daty 5380±60 bp z fazy V, kojarzonej z grupą modlnicką, ponieważ między tymi fazami antropogenicznymi występuje przerwa. Nie możemy być jednak pewni kulturowych koneksji fazy VI; może ona być związana albo z CL-P (GW-Z?), albo z KPL (Godłowska et al. 1987: 137 - tabela 1; Wasylikowa et al. 1985: 53).
138
139 kręgiem:kulturowym, co zresztą uznaje się za kontynuację wcześniejszych kontak tów. Wzorce napływające z dorzecza Cisy były jednak przejmowane selektywnie i przetwarzane, powodując powstanie stanu ceramiki, do którego odnosimy pojęcia fazy rzeszowskiej kultury malickiej oraz kultury lubelsko-wołyńskiej. Sytuacja staje się bardziej skomplikowana w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC. Istniejące jeszcze enklawy osadnictwa o ceramicznej tradycji lendzielsko-polgarskiej w zdecydowany sposób nawiązują do wzorców polgarskich.' O ile w przy padku późnych materiałów łubełsko-wołyńskich tradycja ta, jak powiedzieliśmy, była w niemałym stopniu przetwarzana, to w przypadku zachodniomałopolskich in wentarzy wyciąsko-złotnickich stopień podobieństwa do ceramiki bodrogkeresztursldej (i pokrewnej) jest relatywnie wysoki. W pewnym sensie dalej utrzymuje się zatem odmienność rejonu krakowskiego w stosunku do pozostałych, małopolskich terytoriów osadnictwa łendzielsko-polgarskiego, tyle tylko, że tym razem, nieco paradoksalnie, ma wymiar odwrotny niż poprzednio, tzn. polega ona na wyższym stopniu podobieństwa do centrum polgarskiego. Oczywiście ten obraz jest niepełny, ponieważ w omawianym okresie istotnym, może nawet ważniejszym, elementem ceramicznego obrazu kulturowego była kultura pucharów lejkowatych, o czym bę dziemy mówić w kolejnych rozdziałach. Równie skomplikowana sytuacja panuje na Górnym Śląsku, zarówno w okresie zaniku zespołów z ceramiką o zróżnicowanym udziale ornamentyki kłutej, jak rów nież w okresie bezpośrednio późniejszym. Znajduje to odbicie w nieustabilizowanym nazewnictwie; na gruncie polskim wyodrębnia się tzw. grupę ocieką (Janalc 2007: 218; Kamieńska, Kozłowski 1990: 51-52; Kozłowski 1972: 174-182; KulczyckaLeciejewiczowa 1979: 111), natomiast w literaturze czeskiej stosowany jest, wpro wadzony przez V. Janalca, termin Hornoslezska Lengyelska Skupina (HLS). Nie są to pojęcia w stu procentach synonimiczne. Zasadniczo terminowi „grupa ocieka” (obydwie fazy, w rozumieniu zaproponowanym przez J. K. Kozłowskiego) odpo wiada, zjdaniem V. Janalca, HLS III (Janak 2006: 44), jednak nie wykluczalibyśmy konieczności rozciągnięcia tego pojęcia częściowo i na HLS IV. Dostępne dane archeologiczne wskazują na istnienie w strefie lessów górnoślą skich czytelnego horyzontu osadnictwa łendziełskiego, który odpowiada fazom III i IV kultury łendzielskiej (wg schematu J. Pavuka). Oznacza to - jeżeli przyjmiemy terminologię „polską” - iż proponowana faza wcześniejsza grupy ocickiej byłaby stylistycznym równoważnikiem grupy modłnickiej, a zarazem KL El (może wcześ niejszych elementów w obrębie KL HI; przejściowa faza Moravany?) (Kamieńska, Kozłowski 1990: 52; Kozłowski 1972: 178) i MMK Ilb (Pavelćik 1994: 26)43. Oczywiście nie musi z tego wynikać ścisła paralełizacja czasowa, niemniej jednak, przyjmując dane zachodniomałopolskie, zachodniosłowackie i morawskie w zakre sie chronologii absolutnej za dobrą monetę, faza ta mieści się w początkach drugiej
Rye. 14. Ceramika grupy wyciąsko-złotaickiej Fig. 14. Pottery of the Wyciąże-Złótniki group
43 Według V. Janaka (2005: 130) HLS HI powinna jednak odpowiadać całej KL III i MMK
1-5 - Podlęże (pow. wielicfci/Wieliezka County) (w g/after N ow ak et al. 2 0 0 7:460 - iyc7fig. 8); 6-13 - Złotnik! (pow. krakow ski/Kraków County) (w g/after Daeduszycka-M achnikow a 1966:2 6 -ry c 7 fig . 6)
Ha. i
:
I
140 połowy V tysiąclecia BC. Do pewnego stopnia znajduje to potwierdzenie w dacie z ob. 9 w Raciborzu-Ocieaeh: wynoszącej 5690±55 bp (Kozłowski 1989:188), któ ra po kalibracji daje przedział 4690-4440 BĆ (p = 4536±72 BC). Niestety materia ły z tego obiektu są nieliczne i niespecjalnie charakterystyczne (Kozłowski 1972: 110), co powoduje, że równie dobrze można odnieść tę datę do wcześniejszego, „kłutego” okresu zasiedlenia stanowiska w Raciborzu-Ocicach oraz sugerować paralelność z HLS H i częściowo HLS. I. Z fazą HLS III V. Janak (2005: 102-111; 2007: 220) wiąże kilkadziesiąt stanowisk, m.in. - oprócz materiałów z RacibórzaOcic - materiały ze stanowisk Vellce Hostice, Opava-Jaktaf, Śtramberk (Janak 2005: 102-111; Janalc, Pavelcik 1994: 80; Pavelćik 1994: 26, 28); zapewne także wiązać z tą fazą powinniśmy większość inwentarzy lendzielskich z Pietrowic Wielkich (Bulcowska-Gedigowa 1980: 90). Warto dodać, iż na stanowiskach „czeskich” wy stępują wtedy jeszcze zdobienia malowane (Pavelćik 1994: 28), co jest zapewne wynikiem silniejszych związków z północno-wschodnimi Morawami. Do fazy HLS III M. Kurgan-Przybyłska zaliczyła materiały z Samborowie (1998: 71), ale trzeba mieć na uwadze, że występuje tam sporadycznie ornament nakłuwany. Jeśli nie jest to domieszka mechaniczna, to pojawiają się pewne problemy interpretacyjne, jak kolwiek można oczywiście uznać, iż po prostu ten ornament akurat w tej osadzie był dłużej stosowany. Późniejsza faza grupy ocickiej (Kozłowski 1972: 179-182), w przekonaniu pi szącego te słowa, odpowiadałaby etapowi KL IWPolgar IV, nie tyle ze względu na obecność elementów polgarskich, bo te można wiązać zarówno z późniejszym sta dium kultury Tiszapolgar, jak i kulturą Bodrogkeresztór (Kozłowski 1972:181-182), ale przede wszystkim z racji atrybutów nawiązujących do grupy wyciąsko-złotniclciej (m.in. charakterystyczny uskok pomiędzy brzuścem a szyjką naczynia - ibi dem: 181-182). Byłaby to faza IV HLS (Janak 2007: 220), stanowiąca, zdaniem cytowanego autora, kontynuację stylistyczną fazy III, z pewnymi tylko uzupełnie niami na bazie zewnętrznych oddziaływań {ibidem). Identyfikuje się z nią mniejszą liczbę stanowisk niż w HLS HI, m.in.: Velke Hostice III, Hajov, Sluzovice, OpavaKaterinlcy, Bieńkowice, Pietrowice Wielkie (?), Raków, Owsiszcze (Burdukiewicz, Furmanek 2001: 116; Janak, Pavelćilc 1994: 80; Lasak 1979; Pavelćik 1994: 28), być może także niektóre materiały lendzielskie w Raciborzu-Starej Wsi (KurganPrzybyłska 2005: 75, 79). Bardzo znamienną cechą niektórych spośród tych zespo łów są elementy jordanowskie (Bulcowska-Gedigowa 1980: 85, 113 - ryc. 48: e; Pavelćik 1994:28), jednak zdecydowanie nie należy rozciągać zasięgu tej kultury na -.obszar Górnego Śląska (Janalc 2005: 132). Zdaniem V. Janaka (2007: 228) faza HLS IV współwystępowała z KPL na Górnym Śląsku, ale z drugiej strony mamy dowody relacji stratygraficznych pomiędzy nimi (Slużovice/Hnevosice). Ze stanowiska Vellce Hostice, ob. 4/84, pochodzi data 5385±40 bp (GrN-13151) (Janalc 2005: 132), co po kalibracji daje przedział 4340-4160 BC (p = 4235±74 BC). Według cytowanego autora obiekt, z którego pochodzi wydatowana próbka, należy wiązać z przełomem HLS HI i IV {ibidem).
141 Reasumując, po ok. 4500/4400 BC, przez co najmniej 400 lat, w strefie gór nośląskiej panowała niepodzielnie i w sposób niezakłócony stylistyka lendzielslca, związana w pierwszym rzędzie z morawską fazą MMK Ilb. Ma ona jednak cechy na tyle odrębne, iż wydzielanie odrębnej jednostki archeologicznej wydaje się uzasad nione. Począwszy od schyłku V tysiąclecia BC pojawiają się także nowości w po staci cech polgarskich oraz jordanowskich, nie wspominając o późniejszej kulturze pucharów lejkowatych. Wydaje się, że (biorąc pod uwagę wytwory ceramiczne) jest to kontynuacja HLS I i HLS H, podobnie jak HLS IV to bezpośrednia konty nuacja HLS HI, w nawiązaniu do ogólnego rytmu przemian fceramiki lendzielskiej, szczególnie w jej odmianie morawsldej. Sygnalizowane wpływy zewnętrzne nie mają w ostatecznym rozrachunku większego znaczenia, jakkolwiek oddziaływania jordanowskie są dość ewidentne. Wskazują one na kontakty i interakcje, ale nie na masowe przesunięcia ludnościowe. Na obszarach urodzajnych enklaw Dolnego Śląska, po połowie V tysiąclecia BC, także dominuje stylistyka związana z szeroko rozumianym kręgiem lendzielsko-polgarskim. Zwracaliśmy już uwagę na, mniej lub bardziej, zaznaczającą się, ale w sumie ewidentną obecność atrybutów lendzielslco-polgarskich we wcześniejszym okresie, w kontekście materiałów kłutych. Stąd dalsza obecność stanowisk lendzielsko-polgarskich nie stanowi może wielkiej niespodzianki. Jest to Jednak zagadnie nie relatywnie słabo rozpoznane, jeśli chodzi o materiały inne niż jordanowskie. Najważniejsze w tym kontekście są materiały ze stanowiska w Zarzycy (Prus 1982; 1990; Prus, Wojciechowski 1990). Zdaniem O. Prus widoczne są generalne podo bieństwa materiałów ceramicznych z tego stanowiska do zespołów pleszowskomodlniclcich, janóweckich i starszych ociclcich oraz, w mniejszym stopniu, do grupy Gatersleben (Prus 1982: 41-42). W sumie materiał ten związany byłby stylistycznie z horyzontem odpowiadającym fazie IH kultury lendzielskiej. Występująw nim jed nakże elementy młodsze, jak np. cylindryczne, puste nóżki, uszka wałeczkowate, dzban z uchem taśmowatym z ornamentem ściegu bruzdowego, ornamenty ryto-nakłuwane (Prus 1982: 42; 1990: 97, 99), sugerujące związki z kulturą jordanowską i z kręgiem ceramiki zdobionej ściegiem bruzdowym. Dodatkowo sprawę kompli kują odnotowane na nielicznych fragmentach naczyń ornamenty kłute oraz malowa ne czerwoną farbą (Prus 1990: .97, 99). Autorka mówi, iż wskazuje to na „znaczną rozpiętość czasową trwania osady” (Prus 1990: 99), ale jednocześnie’stwierdza, że wtręty odbiegające od standardowego zestawu „środlcowolendzielslciego” mają cha rakter reliktów i zwiastunów odpowiednio wcześniejszych i późniejszych stylistyk wytwórczości ceramicznej {ibidem). Literalnie rzecz biorąc, to ostatnie stwierdzenie nie zakłada koniecznie owej znacznej rozciągłości czasowej. W istocie, mamy zatem do czynienia z dwoma alternatywnymi scenariuszami. Przy pierwszym należałoby się liczyć z rozciągłością czasową (nieprzerwanego?) zasiedlenia osady, nawet rzędu 500 lat (tzn. wchodzi w grę druga połowa V tysiąclecia BC), przy drugim - z umiej scowieniem istnienia osady gdzieś pomiędzy 4500 a 4300/4200 BC. Można sądzić, iż O. Prus opowiada się za długim okresem zasiedlenia osady, choć niekoniecznie
142 nieprzerwanym. Ciężko obecnie oszacować, lctóry z tych scenariuszy jest bardziej prawdopodobny. Warto jednak zauważyć, iż na pobliskiej osadzie w Księginieach Wielkich (Fabisiak, Cholewa 2002a; 2002b), gdzie ceramika jest zasadniczo analo giczna do „Zarzyckiej” (także z elementami młodszymi, jak np. podkreślenie przej ścia pomiędzy szyjką ą brzuścem uskokiem lub żłobkiem czy cylindryczne puste nóżki - Fabisiak, Cholewa 2002a: ryc. 6:1; 9:1; 10: 3; 11:1), zdaniem W. Fabisiaka i P. Cholewy, wystąpił także starszy horyzont osadnictwa (głównie ob. 22 - ibidem: 165 - ryc. 13: 3-4,168-169 - ryc. 16), w którym była obecna ceramika kłuta. Sama plastyka figuralna (Fabisiak, Cholewa 2002b) ma zresztą„wczesną” wymowę w kon tekście lendzielsko-polgafskim. Zatem osada ta była zasiedlona albo przez dłuższy czas, albo wielokrotnie; czemu więc nie przyjąć takiej alternatywy i dla Zarzycy? Dość wczesnąpozycję chronologiczną wydzielonej przez O. Prus (1990:100) grupy Zarzyckiej (czy wszystkich materiałów?) sugeruje także pośrednio A. KulezyckaLeciejewiczowa, stwierdzając typologiczną i przestrzenną równoważność w stosun ku do grupy janóweckiej (Kulczyclca-Leciejewiczowa 1993: 61; 1997: 161). Oczywiście te zabiegi czynione są znowu w pewnym stopniu z punktu widzenia pozalokalnego, tzn. z podświadomie przyjętym założeniem, iż chronologiczny sche mat rozwoju lendzielsko-polgarskiego, wypracowany dla terenów „południowych”, jak również dla Małopolski, powinien obowiązywać także na Śląsku. W istocie nie mamy przesłanek pozwalających albo taki punkt widzenia zaakceptować w całej rozciągłości, albo odrzucić. Gdyby - teoretyzując - przyjąć, iż grupy z cerami ką o stylistyce kłutej czyijanówecki typ ceramiki lendzielskiej funkcjonowały na Dolnym Śląsku dłużej, niż wynikałoby to z takich punktów odniesienia, to mate riałom Zarzyckim nie musielibyśmy przypisywać relatywnie wczesnej chronologii absolutnej, rzędu 4500 BG. Oczywiście jest również możliwa sytuacja odwrotna, co zdaje się ostatnio sugerować A. Kulczyclca-Leciejewiczowa (2004a: 20-21), korelu jąc grupę janówecką z grupą samborzecko-opatowską. W każdym razie, ponieważ brak jakichkolwiek przesłanek chwilowego zaniku osadnictwa lendzielsko-polgar skiego, logiczne wydaje się rozciągnięcie terminu „grupa zarzycka” na cały okres do pojawienia się kultury jordanowskiej, choć, zważywszy na stan jej rozpoznania, jest to może uczynione nieco na wyrost. Zapewne najpóźniej ok. 4300/4200 BC pojawiły się na Dolnym Śląsku materiały w typie jordanowskim (Bronowicki et al. 2001; Górecka, Noworyta 1977; Kamieńska, Kozłowski 1990:75-79; Kulczycka-Leciejewiczowa 1979:121-124; Noworyta 1986). Kultura j ordanowsko-śląska to bez wątpienia jedno z ciekawszych zjawisk w obrębie neolitu środkowoeuropejskiego. Jej pojawienie się jest efektem skomplikowanych procesów zespalania dotychczasowych cech ceramiki późnolendzielskiej z nowymi elementami wywodzącymi się z rozwiniętego eneolitu bałalcańskiego. Przy szerszym spojrzeniu kultura jordanowska tworzy wspólnie z jednostkami, takimi jak kultura Balaton-Lasinja, Bisamberg-Oberpullendorf i - zapewne - Bajć-Retz, swego rodzaju kompleks kulturowy z ostro profilowanymi naczyniami, ornamentyką rytą i zapewne odciskaną (Kalicz 1998,b: 338; Pavuk 1998a: 322; 2000: 11; Podborsky 1993b: 158;
Ruttkay 1995: 119-123), częściowo przynajmniej, w moim mniemaniu, zapowiada jący pojawienie się stylistyki badeóslciej (zob. Kośturik 1997: 4). Jednostka, o któ rej mówimy, znana jest, oprócz Dolnego Śląska, z terenu Moraw, Czech i Saksonii (Kaufmann 1994; 1995; Kośturik 1994; 1997; Podborsky 1993b: 158-161; Vavra 1989), być może także z Bawarii (Kośturik 1997: 6). Jej ceramika, z jednej strony, zawiera wyraźny komponent późnolendzielski (niezdobione, profilowane naczynia), z drugiej strony część naczyń posiada jednak cechy nowe dla tegoż środowiska, jak choćby bardzo rozbudowany system zdobienia powierzchni naczyń, za pomocą spe cyficznej ornamentyki rytej (m.in. wilcze zęby, wsuwane kąty), nacinanej, kanelurowej, odciskanej, czy specyficzne formy (skądinąd nie tylko dla KJ-S) w postaci naczyń z) dużymi uchami, często wyprowadzonymi powyżej poziomu wylewu (ibi dem: 76-j77). W materiałach czeskich występuje ponadto ścieg bruzdowy, najpew niej niestbsowany na Dolnym Śląsku (ibidem: 78). Pozycja chronologiczna kultury jordanowskiej sprawia pewne kłopoty. Z racji stylistyki polskie stanowiska, w opinii J. K. Kozłowskiego (1989:196), należy wiązać z kulturą Balaton I i Bodrogkeresztur A. Nie oznacza to automatycznie identycznego datowania, tym bardziej, że najlepiej dotąd przebadana w okresie powojennym osada w Tyńcu Małym zawierała w prze wadze materiały odpowiadające III fazie rozwoju KJ-S w Czechach (Noworyta 1986: 40,43-46,67-68), przy skromnych wyznacznikach faz wcześniejszych, traktowanych przez autorkę jako „przeżytki” (ibidem: 67)44. Ogólnie rzecz biorąc, możliwe do za akceptowania wydają się ramy czasowe rzędu 4300/4200-3700/3600 BC45, m.in. ze względu na dostrzegalne elementy KPL (i to, wg E. Noworyty, z elementami bolerazkimi!) w niektórych inwentarzach grobowych (Wiślański 1979a: 185) i osadowych KJ-S (Noworyta 1986: 62-64), jak również elementy wyciąsko-złotnickie i brze sko-kujawskie (ibidem: 69). Chronologię taką potwierdzają także datowane zespoły z Saksonii i Turyngii (Muller 2001: 92,244). Nie wyczerpuje to całkowicie repertuaru lendzielsko-połgarskich zjawisk kultu rowych na Dolnym Śląsku. Na ten teren musiały docierać bez wątpienia także impulsy w typie bodrogkereszturskim, być może za pośrednictwem zachodniomałopolskiej grupy wyciąsko-złotnickiej. Dowodem na to jest grób z Janówka z wyposażeniem charakterystycznym dla tego środowiska kulturowego (Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: 126-127).
44 Z osady tej otrzymano dwie daty radiowęglowe: 5380±120 bp (GrN-14019) i 5170±70 bp (GrN-14018) (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993:10-tabela 1), które po kalibracji dają odpo wiednio: 2d = 4450-3970 BC, p = 4202±130 BC i 2
145
144 Na rozległych terytoriach. Niżu Polskiego, po olc. 4500/4400 BC, w dalszym ciągu były obecne grupy ludności wytwarzające i posługujące się ceramiką o styli styce lendzielslco-polgarskiej (ryc. 15, 16). Hołdując ujęciu „pozńańsko-kujawslciemu”, zjawisko to określimy mianem II i III fazy kultury późnej ceramiki wstęgo wej (Czerniak 1994: 66-73; Kirkowski, Sosnowsld 1994: 119-121), natomiast, jeśli damy pierwszeństwo tradycji, powinniśmy użyć terminu grupa brzesko-kujawska (Grygiel 2008; Kamieńska, Kozłowski 1990: 64-73; Kulezyclca-Leciejewiczowa 1979: 108-109). Jak zasygnalizowaliśmy, możliwe jest także wykorzystanie okre ślenia kultura brzesko-kujawska, choć zgodnie z sugestią L. Czerniaka (1996b: 148-149) powinno się ono odnosić w omawianym kontekście zarówno do inicjalne go (KPCWI), jak i rozwiniętego/późnego etapu (KPCWII i III). W ogólnym zarysie ceramika brzesko-kujawska odznacza się atrybutami dość ty powymi dla późniejszych ugrupowań lendzielsko-połgarskich, jeśli chodzi o morfo logię i zdobnictwo. Mamy tu na myśli przede wszystkim wyraźną wstrzemięźliwość zdobniczą. Ornamenty są ograniczone tylko do form plastycznych oraz motywów wykonanych techniką odciskania lub nacinania. Są one umieszczane na załomach lub/i krawędziach naczyń. Ten typ zdobnictwa, podobnie jak i zestaw form, w którym dominującą pozycję mają formy misowate i dwustożkowate/wazowate, w przeko naniu autora wskazują na pewne wpływy środowiska małickiego. Nie jest to oczy wiście nowa koncepcja. Ponad 30 lat temu sugerował to W. Wojciechowski (1974: 517); w sposób zdecydowany powiązania tego rodzaju zaakcentował J. K. Kozłowski (1988: 49-52). Omawiana ceramika nosi jednak na sobie także ślady kontaktów z in nymi obszarami kulturowymi Europy środkowej. Mamy tu na myśli przede wszyst kim oddziaływania zachodnie i południowo-zachodnie, związane z horyzontem postrosseńskim i kulturą Schussenried (Czerniak 1994: 69). Sugeruje się także obecność elementów jordanowskich (Grygiel 2008; Czerniak 1994:69), ale ich rola w całościo wym rozrachunku, przynajmniej w zakresie ceramiki, jest drugorzędna. W dyskusjach na temat genezy omawianego ugrupowania formułowane są dwie podstawowe alternatywy. Już sam termin „kultura późnej ceramiki wstęgowej”, roz ciągany na całość rozwoju kulturowego strefy niżowej po zaniku ICCWR, impli kuje nie tylico lokalną genezę tego ugrupowania, ale - rzecz jasna - również jego niezakłócony rozwój (Grygiel 2008). Nowe cechy, napływające kolejno z obsza rów ościennych, były włączane w późnowstęgowy system obiegu informacji, przy czym napływ elementów „południowych” był zasadniczo związany z faząl i II, nie miał natomiast większego znaczenia w fazie klasycznej KB-K (Cofta-Broniewska, -Kośko 2002; Czerniak 1994: 119). W przeciwstawnym ujęciu należałoby się z kolei zastanawiać, czy stylistyka nawiązująca w pewnej mierze do malickiej, występująca w dość dominującym udziale, nie świadczy jednak o napływie grup z taką cerami ką Z;Małopolski w strefę Niżu. Oczywiście nie jest to jedyne możliwe wyjaśnie nie; wszak obecność materiałów malickich we wcześniejszym okresie (Konary 20) świadczy o tym, iż funkcjonowało, przynajmniej na Kujawach, podłoże, na którym mógł się ukształtować styl brzesko-kujawski, niejako paralelnie do stylu późnoma-
Ryc. 15. Ceramika kultury brzesko-kujawskiej ze stanowiska Bielawki (pow. tczewski) Fig. 15. Pottery of the Brześć Kujawski culture at the site Bielawki (Tczew County) (wg/after Czerniak 2007:241 - r y c if ig . 6 ,2 4 2 - ryc./fig. 7)
146 lickiego w Małopolsce. Niezależnie jednak od kwestii prawdziwości lub fałszywości tych konstrukcji widać wyraźnie, iż strefa kujawsko-chełmińska (choć nie wy łącznie), niejako zgodnie z tradycją, w dalszym ciągu była obszarem przyciągania i mieszania się cech kulturowych, typowych dla różnych, bardziej „południowych” i „zachodnich”, systemów obiegu informacji. Stanowiska, które możemy zaliczyć do KB-K, są dość znacznie rozprzestrzenio ne. Największa ich koncentracja występuje na terenie centralnych Kujaw (Bednarczyk et al. 1979; Czerniak 1994: 93-99, 102-105; Grygiel 2008), Pałuk (Jankowska 1999: 12; Maciejewski 1956) i Ziemi Chełmińskiej (Kirkowski, Sosnowski 1994). Odnotowujemy także sporą ich liczbę w Wiełkopolsce (Czerniak 2002; Jankowska 1999: 11-12; Malciewicz 2001: 87; 2003: 143; Smoczyńska 1953) i na północ nych obrzeżeniach Niziny Śląskiej (Dobrowolski 1993; Hendel 1993; KulczyckaLeciejewiczowa 1979: 109; Wojciechowski 1972b), głównie w obrębie tamtejszych niewielkich enklaw o bardziej urodzajnych glebach. Zgodnie z powyższym schema tem, zasiedlona jest przez te społeczności także enklawa „starorolnicza” na Ziemi Pyrzycldej (Czerniak 2002: 10; Kulczycka-Leeiejewiczowa 1979: 109). Wielce inte resujące, z naszego punktu widzenia, są stwierdzane coraz częściej w ostatnich latach ślady osadnictwa z ceramiką brzesko-kujawską poza klasycznymi enklawami’zwar tego osadnictwa „starorolniczego”. Wymienić tutaj należy nie tylko tego typu lokali zacje na Kujawach (Prinlce, Szmyt 1990: 90), w Wiełkopolsce i na Dolnym Śląsku, stosunkowo nieznacznie oddalone od tradycyjnych enklaw osadnictwa „wezesnorołniczego” (Bagniewski 2002b), ale także znaleziska z Pomorza Wschodniego (ryc. 15) (Czerniak 2007; 2008: 76; Felczak 2005b: 103-113; Paner 2001: 38, 40-42; Paner et al. 2003:39-42; 2004:22-24; 20Ó6a; 2006b; Rybicka, Rzepecki 2001), czy - zaskaku jąco daleko wysunięte na półnócny-wschód- stanowisko w Równinie Dolnej (ryc. 16) (Rybicka 2007; Rybicka, Wysocki 2004), zwiazane zapewne z samymi początkami omawianego okresu (Rybicka 2007:103). W kontekście owej penetracji poza strefami „starorolniczymi” trzeba dodać, iż ostatnio L. Czerniak (2007: 237-247; 2008: 76-79; zob. też Cofta-Broniewslca, Koślco 2002:25) bardzo mocno podkreśla kontakty i inter akcje pomiędzy niżowymi ¡społecznościami „post-ICCWR” a ugrupowaniami zbieracko-łowieckimi, w zasadzie już paraneolitycznymi, typu Ertebolle (Dąbki, Rzucewo) czy Zedmar (Dudka). Zwraca on uwagę na taicie fakty, jak: 1) kościane naramienniki typowe dla tradycji nadduńajskiej, zdobione motywami maglemosldmi (inna opinia - Grygiel 2008:1864), 2) znaczne podobieństwo ceramiki z Dąbek do ceramiki „postKCWR” (jednak z wyjątkami), 3) podobieństwo niektórych grap technologicznych ceramiki „post-KCWR” (TVC, VA, VB) do ceramiki EBK (L. Czerniak pisze wręcz, iż te grapy technologiczne wywodzą się z EBK). W połowie V tysiąclecia BC kontakty te miały być najbardziej intensywne46; ich istnienie byłoby dodatkowym elementem spe cyfiki ugrupowań postwtęgbwych, tzn. ich odmienności od tradycji południowych. 46 „A symbiotic co-operation embracing inter alia movement o f people between both groups (marriages, assimilation) is in this situation highly probable” (Czemialc 2007: 547).
147
Ryc. 16. Ceramika kultury brzesko-kujawskiej z wpływami kultury Rossen ze stanowiska w Równinie Dolnej (pow. kętrzyński) Fig. 16. Pottery of the Brześć Kujawski culture with influences of the Rossen culture from the site Równina Dolna (Kętrzyn County) (wg/after Rybicka, Wysocki 2 0 0 4 :1 0 0 -ta b U p la te II, 1 0 2 -ta b L /p latelV , 104 - tabl./plate VI, 107 - tablVplate IX)
148 Zjawisko, o którym mówimy, z całą pewnością może być ogólnie usytuowane w drugiej połowie V tysiąclecia BC. W strefie kujawsko-chełmińskiej, bazując na tamtejszych datowaniaeh, jego początek można wyznaczyć na ok. 4400 BC. Poza tą strefą mamy do dyspozycji tylko cztery daty ze stanowiska Racot 18 (Czerniak 1994). Nastręczają one pewnych trudności, ponieważ jedna z nich daje wynik rzę du 4700-4500 BC, co wydaje się nieco za wczesne, a poza tym wyraźnie wyprze dza trzy pozostałe. Jeśli ją odrzucić, to otrzymujemy przedział ok. 4350-3950 BC. Oczywiście dyskusję w tym względzie właściwie uniemożliwia brak szerszej pub likacji materiałowej stanowiska. Z kolei zdaniem R. Grygla początki wczesnej fazy grupy brzesko-kujawskiej w rejonie Brześcia ICujawskigo i Osłonek należy umiesz czać ok. 4700/4600 BC (Grygiel 2008: 1917-1918), choć radiowęglowe uzasadnie nie takiego datowania jest dość słabe (ibidem: 1990). Kwestią sporną pozostaje czas zaniku CL-P na Niżu. Według R. Grygla stosow na jest tu data rzędu 4100/4000 BC, m.in. ze względów środowiskowych i z racji proponowanych prawideł dalszego rozwoju kulturowego (Bogucki, Grygiel 1993b: 168; Grygiel 1986: 322-323; 2004; 2008: 1918,1990; Grygiel, Bogucki 1997: 171). Według L. Czerniaka można dopuścić rozwój KPCW jeszcze przez 3/4 stulecia, choć nie jest on skłonny kruszyć kopii w tej kwestii (Czerniak 1994: 73). Późny za nik KB-K, ok. 3700 BC, mogąjednak potwierdzać niektóre daty radiowęglowe (zob. Czerniak 1994: 73), paradoksalnie m.in. z Brześcia Kujawskiego i Osłonek, oraz obecność ściegu bruzdowego w Kruszy Zamkowej (3/318 - Czerniak 1980: 71-72). Jeśli zatem chodzi o korelacje kulturowe, KB-K odpowiadałaby na pewno III fazie KL (KPCW II) oraz, co najmniej częściowo, fazie IV KL (KPCW III), czyli w sumie trwałaby, w moim przekonaniu, nieco dłużej niż to zakłada R. Grygiel. W nawiązaniu do tego, co zostało napisane, trudno jest oszacować wymiar trans formacji w okresie zaniku ornamentyki kłutej. Należy sądzić, że bardziej prawdo podobne wydaje się jednak założenie ciągłości, tzn. rozwoju ceramicznego na bazie lokalnej. Szereg elementów, które są typowe dla niżowej KB-K, w istocie istniało już przed 4500/4400 BC. Stąd mamy tu do czynienia z lokalnym rozwojem w ra mach bardziej ogólnych przemian i transformacji „zanikowych”. Nowe elementy to efekt oczywistych kontaktów, a nie migracji; jeśli te ostatnie miały miejsce, to na minimalną skalę.
III.A.3. Systemy obiegu informacji ceramicznej •rPodsumowując rozważania ceramiczno-chronologiezne, dochodzimy do wniosku, iż jest możliwe wyodrębnienie trzech swego rodzaju cykli rozwojowych w obrę bie analizowanych jednostek postlineamych i lendzielsko-polgarskich. Pierwszy z nich, najwcześniejszy, można ramowo umieścić pomiędzy 5000/4800 BC a 4500/4300 BC. Początek wyznaczony jest oczywiście przez zanik systemu obie gu informacji późnej ICCWR, a właściwie co najmniej trzech jego podsystemów: Szareckiego, żeliezowskiego i lcujawsko-chełmińslciego. W to miejsce pojawiają
149 się trzy nowe systemy obiegu informacji, w dużym stopniu nakładające się jednak na siebie. Ceramika zdobiona ornamentami kłutymi i charakterystyczne dla tego kręgu formy naczyniowe są obecne, jak widzieliśmy, praktycznie wszędzie w zasięgu „powstęgowych” jednostek neolitycznych na ziemiach polskich. Nasycenie zespołów ceramicznych elementem „kłutym” jest mocno zróżnicowane; można zapropono wać, zapewne bardzo uproszczony, schemat, w którym częstotliwość i znaczenie tegoż elementu stopniowo maleje wraz z upływem czasu qraz ulega przekształce niom wraz z przesuwaniem się na wschód i północny wschód w stosunku do śląskich enklaw osadniczych. Jak już zaznaczyliśmy, widoczna jest ciągłość typologiczna pomiędzy ceramiką szareclcą a kłutą, co ogranicza postulowaną na tej podstawie cią głość populacyjną do zasięgu ugrupowania Szareckiego, czyli praktycznie do enklaw KCWK rozlokowanych wzdłuż Odry i ewentualnie do strefy kujawsko-chełmińskiej (wraz z przyległą częścią Pomorza Wschodniego). Sytuację komplikuje jednak fakt, iż rzeczywiście czysta KCWK, pozbawiona obcych domieszek, funkcjonuje tylko na stosunkowo ograniczonym terytorium, w niewielkim wymiarze ilościowym (tj. kilka/kilkanaście stanowisk na Śląsku) i czasowym (do 4900/4800 BC). Wszystkie pozostałe zjawiska „kłute” wymieszane są, w różnym stopniu, z elementami lendzielsko-polgarskimi (nie wspominając o pewnej ilości elementów rósseńskich, mniej lub bardziej przetworzonych - Czerniak 2008: 72-74,77), włączając w to ww. obszar „szarecki” z domniemaną kontynuacją puli genetycznej. Możliwości inter pretacji tego zjawiska jest bez liku. W moim przekonaniu sprowadzić je można jednak do dwóch podstawowych, wzajemnie ze sobą powiązanych, konstrukcji. 1) Społeczności posługujące się ce ramiką kłutą odznaczały się relatywnie dużym otwarciem na zewnętrzne oddzia ływania i łatwością przyswajania obcych elementów. W takiej sytuacji interakcje rozmaitego rodzaju z ugrupowaniami CL-P doprowadziły do wprowadzenia w obręb ceramicznego systemu obiegu informacji nowych (atrakcyjnych?), lendzielsko-pol garskich składowych. Ich udział stopniowo rósł, zgodnie z gradientem czasowym i przestrzennym (analogiczna sytuacja, o odmiennym układzie przestrzennym, zwią zana być mogła z elementami rósseńslcimi). 2) Nowe elementy w systemie obiegu informacji ceramicznej były implantowane w rezultacie dopływu nowego elementu populacyjnego, jednak nie na drodze masowych migracji, ale - napływu małych grup czy nawet jednostek. Część poprzedniego schematu musi się jednak powtórzyć, tzn. wzrost znaczenia talcich nowych elementów następował wraz z upływem czasu; był on też funkcją lokalizacji geograficznej. Zaobserwowany fenomen stoi pozornie w pewnej sprzeczności z generalnie dość bogatą ornamentyką „kłutych” naczyń glinianych. Dlaczego bowiem w takiej sytuacji to widoczne (zob. Parkinson 2006) bogactwo i zróżnicowanie było jeszcze dodatkowo uzupełniane nowymi elementami? Jest to tym bardziej frapujące, jeśli przyjmiemy, w ślad za danymi historycznymi i etnograficznymi, iż określony zestaw (bogatych) zdobień i kształtów ceramiki kłutej był opatrzony mocno symboliczny
150 mi znaczeniami (np. identyfikacja grupowa/indywidualna, wyznacznik statusu i pre stiżu, element obrzędowy, mnemotechniczny zapis określonych treści). Możliwym wytłumaczeniem wydaję się potrzeba jeszcze bardziej dosadnego zaakcentowania symbolicznego znaczenia (znaczeń?) takiej ceramiki; np. posiadanie „obcych” pod względem formy i ornamentyki naczyń podkreślało status ich właściciela. Możliwe również, że „obca” ceramika lendzielslco-polgarska sama w sobie była symbolicz nym nośnikiem ważnychi atrakcyjnych informacji na obszarach macierzystych (za łóżmy - najzupełniej przykładowo - że puchary były niezbędnym elementem uczt rytualno-prestiżowych W; społecznościach CL-P). Z racji bliskiego sąsiedztwa wie dza o takim jej znaczeniu była obecna wśród społeczności „kłutych”, czyniąc ją tym bardziej pożądanym artykułem. Zaakceptowanie takiej konstrukcji oznacza, iż ceramika naczyniowa, a przynajmniej pewne jej grupy, posiadała w społecznościach „kłutych” poważne znaczenie pozautylitame i pozaestetyczne. System obiegu informacji ceramicznej, który można określić mianem lendzielskiego, należy umiejscowić głównie w zachodniej i częściowo w środkowej Małopolsce. Poza .tym ze zmniejszoną intensywnością funkcjonował on w strefie ślą skiej i niżowej. Wykazuje on z pewnością niniejszy stopień ciągłości w stosunku do systemu żeliezowskiego, jeśli porównać to do sytuacji na styku ceramiki Szareckiej i kłutej; trudno jednak zaprzeczyć, że na obszarach środkowodunajskich widoczne są pewne nawiązania. Jak już wspomnieliśmy, trudno jednoznacznie stwierdzić, co się kryje za tą sytuacją, odnośnie na przykład ciągłości populacyjnej. W moim prze konaniu, przy aktualnym stanie danych chronologicznych, prawdopodobieństwo konstrukcji zakładającej zasadniczą kontynuację pomiędzy „linearną” a „lendzielską” pulą genetyczną w dorzeczu górnej Wisły oraz górnej Odry jest jednak wyższe od alternatywnej, allochtonieznej konstrukcji. Inaczej mówiąc, nie można z większą wiarygodnością uzasadnić konstrukcji zakładającej istnienie hiatusu pomiędzy tymi dwoma zjawiskami archeologicznymi. Taka sama konstrukcja, moim zdaniem, powinna być zastosowana w odniesie niu do trzeciego z systemów obiegu informacji ceramicznej, tzn. polgarslciego, który w tym okresie mógłby być także określony mianem nadcisańskiego. Oczywiście w tym przypadku, podobnie jak w systemie lendzielsldm, stopień ciągłości cera micznej w odniesieniu do KCWR nie jest szczególnie znaczący, niemniej jednak ak tualne dane chronologiczne czynią prawdopodobieństwo konstrukcji „hiatusowej” dość niskim. System ten obejmował wschodnią i środkową Małopolskę, z niewiel kim opóźnieniem pojawił się także w zachodniej Małopolsce, jakkolwiek, jak się wydaje, tylko na pewien czas. Jego inkluzje dotarły także do strefy niżowej. W obydwu ostatnio wymienionych systemach zauważamy bogate dekorowa nie naczyń glinianych. Skłania to do wysunięcia tezy o pozaestetycznym znaczeniu tego elementu. Mógł on funkcjonować jako symboliczny wyznacznik przynależno ści grupowej lub/i atrybut prestiżowo-ideologiczny. Argumentem na rzecz takiego punktu widzenia jest zjawisko o, naturze niejako równoległej w stosunku do syste mu „kłutego”. Chodzi p obecność, miejscami bardzo wyrazistą ornamentyki kłutej
151 i form morfologicznych przynależnych do tego kręgu. W konsekwencji z jeszcze większym przekonaniem zaproponować można taką samą interpretację tego faktu (co dd sposobu napływu i znaczenia), jak w przypadku obecności elementów lendzielsko-polgarskich w systemie „kłutym”, tzn. atrybuty tego ostatniego systemu pełniłyby rolę wzmacniającą pozautylitame znaczenia ceramiki naczyniowej. Wjkonsekwencji otrzymujemy obraz, w którym granice między tymi systemami obiegu informacji ceramicznej s ą po 4900/4800 BC, wysoce zatarte i niewyraźne (ryc. 17). Skłania to do zaproponowania konstrukcji, w świetle której na ziemiach polskich w okresie 4900/4800-4500/4400 BC funkcjonował jeden pokaźny prze strzennie nadsystem wymiany informacji ceramicznej. Byłby on swego rodzaju palimpsęstem złożonym z trzech warstw, w większości przypadków nakładających się na siebie w różnych układach. Oznacza to, iż na stosunkowo dużym obszarze istniała wspólńota rozumienia i odczytywania symbolicznych znaczeń ceramiki naczynio wej. Inaczej mówiąc, rysująca się archeologicznie (ceramicznie) troistość systemów obiegu informacji wśród społeczności neolitycznych na ziemiach polskich w tym okresie byłaby w pewnej mierze pozorna. Nie oznacza to jednak, iż te trzy systemy są tylko fikcją archeologiczną. Jeśli, w zgodzie z pewnymi teoriami dotyczącymi materialnych odzwierciedleń rzeczywistych jednostek kulturowych (Parkinson 2006: 37-38), uznamy, iż dystrybucja „widocznych” atrybutów kulturowych (do któryc i bez wątpienia zalicza się bogato zdobiona, delikatna ceramika) jest reflek sem aktywnych, w dużej mierze kompetytywnych, interakcji (nie w typie enkulturacji!) o charakterze podkreślającym przynależność grupową i aspekty prestiżowe, to ich istnienie wydaje się tym bardziej prawdopodobne. Granice pomiędzy nimi były natomiast mocno porowate, jeśli można tak to obrazowo określić, korzystając z cy towanej uprzednio publikacji (ibidem: 37 - tabela 1). Po ok. 4500/4400 BC sytuacja ulega dość znaczącej zmianie (ryc. 18). Po pierw sze, następuje ostateczny zanik systemu „kłutego”. Po drugie, obserwujemy posze rzenie zasięgu systemów łendzielsko-polgarskich, co zresztą jest wyrazem ogólnej, środkowoeuropejskiej tendencji ekspansji CL-P (głównie jednak łendzielskiej) na zachód. Zjawiska te wydają się być skorelowane przestrzennie i chronologicznie. Rysują się trzy generalne możliwości interpretacji tego zjawiska, o talcim samym, w moim przekonaniu, poziomie prawdopodobieństwa: 1) ekspansja ludnościowa CL-P i wyparcie/likwidacja populacji „kłutych”, 2) ekspansja ludnościowa CL-P 0 wymiarze „pomniejszym” i lokalne transformacje, 3) przejmowanie ceramiki CL-P przez ugrupowania „kłute”. Warto w tym miejscu zauważyć, iż ceramika lendzielslto-połgarska straciła wtedy swe symbołiczno-prestiżowe znaczenie. W takim razie ostatni scenariusz (i w jakiejś mierze scenariusz nr 2) oznaczałby, że bardziej atrakcyjne dla ludności „kłutej” były pozaceramiczne aspekty CL-P, natomiast cera mika stanowiła tylko element im towarzyszący. Summa summarum, rysuje się obraz, w którym mamy dwa zasadnicze systemy obiegu' informacji ceramicznej: 1) lendzielski w zachodniej Małopolsce, na Górnym 1Dolnym Śląsku, 2) polgarski w pozostałej części Małopolski i na Niżu. Warta roz-
155
152
A
B
C -1 -2 -3
Rye. 17. Systemy obiegu informacji ceramicznej w 2 ćwierci V tysiącleciaBC na ziemiach polskich w obrębie ...młodszego neolitu naddunajskiego
Rye. 18. Systemy obiegu informacji ceramicznej w 2 połowie V tysiąclecia BG na ziemiach polskich w obrębie młodszego neolitu naddunajskiego
I - system „kłuty” ; 2 —system lendzielski; 3 - system polgarski
1 - system lendzielski; 2 - system polgarski
A - liczne i „gęste” występowanie elementów danego systemu; B - częste występowanie elementów danego systemu; C - spo radyczne występowanie elementów danego systemu
A - liczne i „gęste” występowanie elementów danego systemu; B - częste występowanie elementów danego systemu, C - spo radyczne występowanie elementów danego systemu
Fig. 17. Systems of the transmission of ceramic information in Polish territories within younger Danubian Neolithic in the 2nd quarter of the fifth millennium BC
Fig. 18. Systems of the transmission of ceramic information in Polish territories within younger Danubian Neolithic in the 2nd half of the fifth millennium BC
1 - „stroke” system; 2 - Lengyel system; 3 - Polgar system
1 - Lengyel system; 2 - Polgar system
A - numerous and substantial occurrence o f the elements o f the system; B - frequent occurrence o f the elements o f the system; C - singular occurrences o f the elements o f the system
A - numerous and substantial occurrence o f the elements o f the system; B - frequent occurrence o f the elements o f the system; C - singular occurrences o f the elements o f the system
155
152 !—I bo
idea, iż to czynnik polgarski (w jakiej mierze?) wywołał zachodnią eks:ielską. Podobnie jak w-poprzednim okresie, granice tych systemów nie jednej i po długiej stronie obserwujemy domieszkę elementów „prze/stemu. Ponieważ, jak już stwierdziliśmy, ceramika straciła wtedy zna czenie pozautylitame, sytuacja taka dowodzi interakcji, w których nie miała ona większego znaczenia. Trudno zatem mówić o ewentualnym ceramicznym nadsystemie znaczeniowym. Jakkolwiek ewidentne w dalszym ciągu są kontakty z obszara mi południowymi - zwłaszcza bardzo silne wydają się kontakty z wezesnoeneolitycznym już środowiskiem Wielkiej Niziny Węgierskiej - to po stronie ceramicznej nie ma żadnych wskazań na zerwanie ciągłości populacyjnej w obrębie CL-P ok. po łowy V tysiąclecia BC. Pewne zmiany w takim układzie widzimy ok. 4300 BC, kiedy tereny Dolnego Śląska weszły w obręb kultury jordanowskiej, którą faktycznie należy do szersze go, dość mocno wyodrębnionego w stosunku do poprzednich, systemu wymia ny informacji ceramicznej. Można domniemywać, iż w systemie tym ceramika z powrotem pełniła funkcje społeczno-prestiżowe i „sygnalizacyjne”. Natomiast od ok. 4100/4000 BC w Małopolsce zdaje się występować (wyłącznie?) system „polgarski”; możliwe są także inkluzje z jego strony na Dolny Śląsk. Zasadniczo jest on kontynuacją tego samego systemu sprzed 4100/4000 BC, jednak hipoteza o ruchach migracyjnych (z dorzecza Cisy?), w pewnym stopniu odpowiedzialnych za poszerzenie zasięgu tego systemu na zachodnią Małopolskę, wydaje się godna uwagi. Podsumowując, należy stwierdzić, iż wśród „polskich” grup kręgu lendzielskopolgarskiego wyraźnie/widoczna jest recepcja elementów kulturowych i ich trans formacji, które rozgrywały się na południe od Karpat i Sudetów. Dotyczy to całego okresu istnienia tego kręgu, tzn. od 5000 do ok. 3600 BC. Recepcja ta wyglądała róż nie; w rzadkich przypadkach była ona literalna. Przeważają zdecydowanie sytuacje opóźnienia i wymieszania elementów południowych, które dodatkowo uzupełniane były niekiedy innymi elementami, np. z szeroko rozumianego środowiska „kłute go” (m.in. z kultury Rossen i ugrupowań postrosseńskich). Zatem obserwujemy tu ewidentną łączność z obszarami środkowodunajskimi, ale w dużej mierze autono miczny dobór elementów! własnego spektrum kulturowego. W moim przekonaniu taka sytuacja przemawia również raczej na korzyść scenariuszy autochtonicznych; gdyby migracje były podstawowym środkiem przenoszenia owych elementów, to podobieństwa te byłyby bardziej literalne. Co ciekawe, ten czynnik, tzn. owa nie zależność, jest lokalnie jakby mniej widoczny w późniejszej fazie rozwojowej, po ok. 4000 BC, charakteryzującej się bardziej bezpośrednimi związkami z ęneolitycznym ośrodkiem polgarskim.
J3ŁB. Osadnictwo III.B.l. Wprowadzenie: stabilność vs mobilność Pojęciej stabilności osadnictwa może być rozumiane bardzo różnie, podobnie jak „odwrotne” pojęcie mobilności osadnictwa. Dobrze obrazuje to poniższy cytat: The! term sedentism is used in many different ways and encompasses a range o f settle ment forms [...]. What one author labels sedentary another may label semi-sedentary; some authors focus on settlement permanence, others on settlement size [...]. Even where sedentism is defined, ambiguity may remain. Higgs & Vita-Finzi [...], for example, defined sedentary economies as those “practiced by human groups which stay in one place all the year round”, but these authors also recognized sedentary-cum-mobile societies having “a mobile element associated with sedentary occupation”. Most authors see sedentism as a process “whereby hu man grqups reduce their mobility to the point where they remain residentially stationary yearround” [j... ], and sedentary settlement systems as “those in which at least part o f the population remainsjat the same location throughout the entire year”. [...] Sedentism is usually considered a relative rather than an absolute condition [...]. “Sedentary” settlement, therefore, usually means a-condition less mobile than some previous one (Kelly 1992:49).
i Trzpba przyznać, że dyskusje na ten temat dotycząw pierwszym rzędzie zjawisk z rejonu „pogranicza” mezolitu/epipaleolitu i neolitu (Arnold 1996: 102-105; Boyd 2006; Garcea 2006; Kelly 1992). W mniejszej mierze odnoszą się one natomiast do stopnia sedenteryzacji/mobilności społeczności rozwijających się już w obrębie młodszej epoki kamienia (Bailey 1997; Kaiser, Voytek 1983). Można jednak zaryzy kować twierdzenie, iż postulowane przesłanki stabilnego osadnictwa są zasadniczo podobńe w obydwu sytuacjach. Dyskusje te pokazały wszelako, iż pojęcie stabili zacji osadniczej niekoniecznie jest zawsze i wszędzie związane z formacją rolnohodowląną; różne poziomy sedenteryzacji, włącznie z totalnym zanikiem mobilno ści, jakkolwiek takie sytuacje wydają się być rzadkie, są charakterystyczne również dla społeczeństw zbieracko-łowieckich (Arnold 1996: 103-104; Garcea 2006: 200; Kelly 1]992; Marshall 2006: 155-156). Stabilność osadnictwa - wbrew klasycznym założeniom - nie jest zatem cechą immanentnie neolityczną (Bailey 1997: 44-45; Galaty 12005: 306-310; Marshall 2006). Zdarzają się sytuacje, w których sedentyzm wyprzedza uzyskanie przez uprawę ziemi i hodówlę dominującego znaczenia w gospodarce żywnościowej. Ponadto odnotowano również odwrotne przypadki, zarówno archeologiczne, jak i etnograficzne, tzn. takie, gdzie rolnictwo wyprze dza sedenteryzację (Kelly 1992: 51). Według niektórych ewolucjonistycznych po glądów! (Rosenberg 1998) wynika to z faktu, iż sedenteryzacja ma być pochodną - w pierwszym rzędzie - wzrostu populacyjnego, niezależnie od tego, czy ma on miejscę wśród społeczności rolniczych, czy wśród zaawansowanych społeczności zbieracko-łowieckich. Korzyść ze wzrostu poziomu sedentyzmu przejawia się wtedy w ułatwieniu dostępu do najbardziej produktywnych fragmentów danego terytorium w sytuacji rosnącej rywalizacji i terytorialnej kompresji, wywołanej rosnącą liczbą ludności. Zatem wzrost taki pojawia się, kiedy sytuacja „energetyczna” faworyzuje
156 rezygnację z mniej produktywnych lub trudnych do eksploatacji źródeł i z „obrony” fragmentów danego terytorium; ryzyko i koszty utrzymania status quo przekraczają ry 2ylco związane z eksploatacją mniejszego terytorium-(Rosenberg 1998: 664). Inne podejścia akcentują znaczenie warunków społecznych i środowiskowych dla rozwo ju sedentyzmu, np.: Sedentism must be then considered as a human response to certain given social and environ mental conditions, but not as a precondition of supposedly future events [tzn. rolnictwa - M. N.] (Garcea 2006:200).
Niektóre spośród nich dająpierwszeństwo warunkom środowiskowym, zarówno w wymiarze pozytywnym (naturalna obfitość pożywienia i korzystne warunki jej po zyskiwania), jak i negatywnym (stres alimentacyjny, tzn. kryzys w zakresie dotych czasowych źródeł pożywienia, związanych z mobilnym sposobem funkcjonowania) (Kelly 1992: 51-53, 58). Ponadto okazuje się, że granica między stabilnym a mobilnym osadnictwem w wielu wypadkach jest płynna, zarówno w przypadku społeczności zbierackołowieckich, jak i rolniczo-hodowlanych (Ames, Maschner 1999: 154-155; Galaty 2005:306). Obrazuje to stosowany często, w odniesieniu do realiów etnograficznych i prehistorycznych, podział społeczności pierwotnych na: 1) w pełni osiadłe, 2) półosiadłe, 3) półnomadyczne i 4) nomadyczne (Murdoclc 1967). Znamienne, że uważa się go często za daleko niewystarczający, tzn. spektrum form pośrednich i trajektorii pomiędzy całkowitą osiadłością a całkowitą mobilnością było faktycznie znacznie większe (Arnold 1996: 102, 105; Garcea 2006: 199-201), włącznie z sytuacjami, kiedy - wbrew potocznym wyobrażeniom i modelom traktującym sedentyzm jako swego rodzaju punkt bez powrotu (np. Bar-Yosef, Belfer-Cohen 1992) - następowa ło przejście od sedentyzmu do mobilności (Garcea 2006: 202; Kelly 1992: 48-51). Za archeologiczne oznaki całkowitej lub postępującej stabilizacji osadnictwa uznawane są najczęściej elementy, takie jak: 1) stabilna (m.in. kamienna i/lub mo numentalna) architektura, 2) „ciężki” inwentarz kamienny (typu: moździerze, rozcieracze, żarna), 3) jamy zasobowe w osadach, 4) pochówki i cmentarzyska w obrębie osad, 5) obecność fauny komensalnej (myszy, szczury, jaskółki) w osadach, 6) struk tury faunistyczne, rzadziej florystyczne, wskazujące na całoroczną obecność na stano wisku przy wyłącznie sezonowym odławianiu pewnych gatunków, 7) znaczna miąż szość nawarstwień antropogenicznych w osadach, 8) obecność ceramiki, zwłaszcza pewnych typów, 9) ślady wyspecjalizowanej produkcji „pracownianej”, 10) duże roząpiary stanowisk, 11) odpowiednie (?) wzorce rozmieszczenia stanowisk i obiektów w obrębie osad, 12) określony stan systemu produkcji narzędzi kamiennych (Boyd 2006: 166; Marshall 2006: 156-158; Odell 1998). Wielu badaczy stwierdza jednak (np. Boyd 2006: 169-170), iż w gruncie rze czy można z wartością tych elementów, jako wyznaczników stabilnego trybu życia, polemizować. Na przykład pojawienie się architektury kamiennej nie jest wiary godnym sygnałem sedentyzmu; dla społeczności mobilnych (mniej czy bardziej)
157 architektoniczne struktury kamienne są także charakterystyczne (ibidem: 170). Podobne sytuacje występują w przypadku inwentarzy kamiennych czy pochówków w osadach (ibidem: 172-173). Zdaniem cytowanego autora {ibidem-. 171) wymienio ne atrybuty są w pierwszym rzędzie wyznacznikiem zmian społecznej organizacji i, w konsekwencji, nieco odmiennego traktowania krajobrazu, a nie postępującego sedentyzmu. To samo zauważa R. Kelly (1992: 56-57) w odniesieniu do stabilnej architektury; wrażenie stabilności może być pozorne i wywołane częstymi powrota mi danej grupy do tego samego miejsca. Są znane przykłady etnograficzne, w któ rych rzekomo stabilne domostwa były rokrocznie demontowarie i transportowane w częściach pomiędzy punktami osadniczymi, wykorzystywanymi w kolejnych eta pach całorocznego cyklu mobilności rezydencjalnej i logistycznej. Przy takim mo delu w osadach z reguły pozostawiano gotowe fundamenty, umożliwiające szybkie wzniesienie domostwa z gotowych, przytransportowanych części (Ames, Mashner 1999: 148; Kelly 1992: 56-57). Z drugiej strony w literaturze funkcjonują opinie i teorie podkreślające właś nie podstawowe znaczenie stabilnej architektury jako pochodnej osiągnięcia przez społeczności ludzkie etapu „mentalnego” sedentyzmu (Kelly 1992: 56). Yvonne Marshall w odpowiedzi na pytanie, jak społeczności łudzicie zdołały wypracować wzorzec relatywnie bezkonfliktowych relacji socjalnych w warunkach nieustannej, bliskiej współobecności członków danej, osiadłej grupy, przywołuje teorię „samoudomowienia” człowieka autorstwa P. Wilsona (1988). W jej świetle właśnie stabilna architektura była swego rodzaju remedium na socjalne i psychologiczne zagrożenia wynikające z sedentyzmu. Ona bowiem tworzyła i wyznaczała, niezbędne w takich sytuacjach, formalne granice prywatności, minimalizując stres pojawiający się nie uchronnie w warunkach stałego zaludnienia (nawet o niezbyt dużej gęstości): Once a society became sedentary, people were stuck with one another, and one way to manage this situation is through building houses and other architectural structures which spatially mark out and thus direct social interaction. [...] architecture is ‘a social technology which facilitated particular forms of understanding and action’. With the advent of sedentism people felt more need to define material boundaries - for example, ‘architecturally accommodating crowding stress and formally segregating sacred and secular areas’ (Marshall 2006: 160).
Według T. ICaisera i B. Voytek (1983: 324) udowadnianie stabilizacji osadniczej musi obejmować analizę: 1) procesów formacyjnych stanowiska: na stanowiskach dłużej zasiedlonych mamy bowiem więcej pozostałości archeologicznych (ale nie wyklucza to przecież hiatusów osadniczych); 2) zróżnicowania działalności ekonomicznej w obrębie stanowiska: na stanowi skach dłużej zasiedlonych powinny występować pozostałości różnych aktywności (nie jest to jednak bezwzględna reguła); 3) złożoności organizacyjnej: sedentyzm jest związany zazwyczaj z bardziej zło żonymi strukturami społecznymi i ekonomicznymi (ale czy jesteśmy je w stanie zre konstruować na podstawie danych archeologicznych?).
159
158 Z faktu koncentracji ludności wynika konieczność minimalizowania zwiększo nego ryzyka ekonomicznego oraz pacyfikowania konfliktów pomiędzy członkami grup społecznych i zagródj które niechybnie pojawiają się w takiej sytuacji (Kaiser, Voytek 1983:329). Odpowiedzią na pierwsze wymienione zagrożenie jest intensyfi kacja produkcji {ibidem), zaś na drugie - pojawienie się hierarchii społecznych i/lub struktur rytualnych {ibidem: 328). Według D. Baileya (1997:42-44) osadnictwo neolityczne i eneolityczne nie było tale stabilne, jak to się powszechnie przyjmuje; stwierdzenie to dotyczy nawet osad nictwa tellowego (zob. też Whittle 1996:46-57). Na poparcie swojej tezy przywołuje badania zespołu pod kierownictwem T. Van Andela na terenie Tesalii (Bailey 1997: 46-47). Wykazały one, iż osadnictwo wezesnoneolityczne funkcjonowało w obrębie równin aluwialnych, charakteryzujących się dynamicznie ewoluującą niestabilną siecią wodną. Cytowani autorzy wyciągają z tego wniosek, iż skoro w obrębie tale niestabilnego środowiska funkcjonowało osadnictwo ludzkie, to musiało ono być ru chome i sezonowe (Van Andel etal. 1995; Van Andel, Runnels 1995). Zdecydowanie mniej przekonujący jest natomiast drugi przykład (tell Ovearovo), przywołany przez D. Baileya (1997: 47-48), mający świadczyć o niestabilności osadnictwa neolitycz nego. Wszystkie wymienione przezeń dowody tejże niestabilności - a) 13 faz budo wy i destrukcji, b) odnawianie ścian i pieców (replastering), c) działania zmierza jące do ochrony przeciwpowodziowej i próby kontroli zagrożenia powodziowego, d) sugerowana transhumancja, e) szeroka dystrybucja produktów wytwarzanych w osadzie - są zarówno nieprzekonujące, jak i obosieczne. Mogą być interpreto wane wręcz jako oznaki ewidentnego przywiązania do konkretnego miejsca, nawet pomimo permanentnego zagrożenia powodziowego, które starano się zneutralizo wać. Pokazuje to jednak dobitnie, w jak różny sposób można podchodzić do kwestii archeologicznych sygnałów stabilności osadniczej. Jak widzimy, na dobrą sprawę wszystkie postulowane atrybuty osiadłości można uznać za dyskusyjne. Bardziej sugerująone stabilność osadniczą aniżeli jąudowadniają. Ich wartość, jako wskaźników sedenteryzacji, jest tym bardziej względna, iż samo zjawisko, które tutaj1omawiamy, nie jest do końca klarowne. Zazwyczaj za pełną osiadłość uznaje się całoroczne zasiedlenie danego stanowiska/stanowisk. Jak jednak scharakteryzować sytuację, w której zmiana miejsca zamieszkania następuje co kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat? Czy możemy taką sytuację nazwać stabil nym osadnictwem? Timothy Kaiser i Barbara Voytek (1983) proponują w tym kon tekście dokonać rozróżnienia pomiędzy osadnictwem określonej grupy w jednym punkcie krótszym i dłuższym niż jedna generacja (odpowiednio: semi-sedentary ifiilly-sedentary); w moim;przekonaniu propozycja ta zasługuje na uwagę. Co jednak począć, kiedy kolejne „przenosiny” dokonują się wyłącznie w obrę bie tego samego mikroregionu osadniczego? Co wreszcie zrobić w sytuacji, w któ rej dana osada jest zasiedlona nieprzerwanie tylko przez część jej mieszkańców, a część prowadzi ruchliwy tryb życia (Galaty 2005: 311; Kelly 1992: 50-51), które go elementem jest sezonowe (np. logistyczne) opuszczanie osady „macierzystej”?
Wreszcie; możliwa do wyobrażenia jest i taka sytuacja, kiedy większość danej gru py prowadzi mobilny tryb życia, ale wyłącznie w obrębie jednego mikroregionu, np. wokół określonego, stabilnego punktu/symbolu centralnego, symbolizującego i utrwalającego „mentalną” przynależność do określonej grupy i, zarazem, do okre ślonego terytorium. Reasumując, w omawianej tematyce występuje mnóstwo problemów; wydaje się, że pomiędzy osadnictwem czysto mobilnym i czysto stabilnym istnieje cały sze reg form pośrednich, swego rodzaju półosiadłości (Kaiser, Voytek 1983: 323-329; Marshall 2006: 158). Utrudnia to oczywiście interpretowanie pozostałości archeo logicznych, takiego czy innego, systemu osadniczego. Mogą być w nim bowiem za warte zarówno informacje o sektorze stabilnym, jak i mobilnym. Bardzo łatwo moż na przypisać większą rangę któremuś z tych dwóch; zazwyczaj będą to informacje związane z sektorem stabilnym, gdyż są archeologicznie bardziej wykrywalne oraz - co nie bez znaczenia - spektakularne i sugestywne. Wypada zatem zgodzić się z twierdzeniem, iż udowodnienie stabilności osadni ctwa jest trudne, zależne od konkretnej sytuacji (Kaiser, Voytek 1983: 324). Z dru giej strony musimy pamiętać, iż przekonanie o stabilności osadniczej jako o swego rodzaju wyższym etapie ewolucji zagospodarowania przestrzeni przez człowieka jest do pewnego stopnia poglądem narzuconym przez współczesną ewolucyjnie na stawioną !„przestrzeó ontologiczną”. Dlatego uważamy podświadomie, iż to właśnie stabilność osadnicza, w różnych jej przejawach, jako bardziej skomplikowane zjawi sko, musi być udowodniona, w przeciwieństwie do mobilności, która jest traktowa na jako stan oczywisty i naturalny. Jak pokazaliśmy, nie zawsze jest to zgodne z rze czywistością ergo mobilność również powinna być przedmiotem falsyfikowania.
III.B.2. Domostwa W obrębie KCWK i CL-P z łatwością dostrzegamy, na najniższym poziomie osadnictwa, w sporej - być może większej - części zbadanych osad, pozostałości „wielkogabarytowych” struktur architektonicznych. Występują tam domostwa, któ rych konstrukcja i rozplanowanie generalnie są zbliżone do znanych z KCWR, „kla sycznych”, długich domów (Podborslcy 1993a: 104), jednka sa one nieliczne i wystę pują jedynie w zasięgu KCWK. Odkryto także pozostałości budowli zbliżonych do „wstęgowych” długich domów, które odróżniają się jednak od nich pewnymi szcze gółami. Ńa przykład na Dolnym Śląsku (Gniechowice, Stary Zamek 2a) znajdowały się obiekty o zarysie trapezowatym, a więc niezbyt typowym dla KCWR, niemniej jednak wciąż w obrębie budowli wznoszono, na modłę „wstęgową”, trzy rzędy słu pów (Romanow 1977: 38; Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 92-93). W osadzie w miejscowości Żlkovce zidentyfikowano domostwa o wydłużonym zarysie prosto kątnym, ale w ich obrębie pojawił się inny niż w KCWR układ słupów; wytyczają one bowiem coś w rodzaju ścianek działowych (Pavuk 1998a: 326; 1998b: 172). Ponadto niektóre domy słupowe uzupełnione były o korytarz prowadzący do wnę trza (Pavuk 1998b: 177).
160 Zdecydowanie częściej występują domostwa słupowe o zarysie prostokątnym, w których słupy rozmieszczone są w większych odstępach niż w klasycznych długich domach KCWR. Zapewne były one tylko osnową konstrukcji ścian, która w określo ny sposób musiała być uzupełniana. W obrębie takich domostw albo zupełnie brak pozostałości wewnętrznych słupów, albo też stwierdzono istnienie tylko jednego ich rzędu, usytuowanego wzdłuż dłuższej osi; zatem inny musiał być system wspierania konstrukcji dachowej. Niewykluczone, iż w takich domostwach znajdowały się wy odrębnione pomieszczenia. Domostwa tego rodzaju znane sąz Austrii (Wetzleinsdorf - Neugebauer-Maresch 1995: 90-91; Unterradlerberg, Pottenbrunn - Ruttkay 1995: 120, 125), Moraw (Tesetice-Kyjovice, Mohelnice - Podborsky 1993a: 126-128) i Czech (Stvolinky, Plotiste, Vikletice, Hrdlovka-Liptice - Zâpotockâ 1999), zatem głównie z kontekstu „kłutego”. Takie domostwa odkryto również w kontekście KM na obszarze podkrakowskim (ryc. 19), w trakcie badań autostradowych. Mają one rozmiary rzędu 6-6,5 x 10-12 m i charakteryzują się podziałem wnętrza, za pomocą rzędu luźno wbijanych słupów, na dwie części, mniejszą (zwykle od strony pół nocno-zachodniej) i większą (Czerniak et al. 2007: 479, 481). Pod koniec starszej KCWK dochodzi do zmiany zarysu tego rodzaju domostw z prostokątnego na trapezowaty (Libenice, Mseno, Olomouc-Slavonin, Pavlov - Kazdova 2001: 83-85; Zâpotockâ 1999: 6; Tomice, Stary Zamek 2, Gniechowice, dom 2 (?) - Romanow 1977; Zarzyca - Prus 1990; Ocice - Kamieńska, Kozłowski 1990: 50; KulczyckaLeciejewiczowa 1993: 82; Konary 20 (?) - Czerniak 1978: 34, 36). Domostwa.prostokątne lub nieznacznie trapezowate, z gęsto wbijanymi słupa mi w rowkach fundamentowych, podobnie jak w trapezowatych domostwach niżo wych, występują w Transdanubii, i to w późnych fazach (KL III, Balaton-Lasinja). W ich obrębie znajdowały się tylko nieliczne słupy, zarówno na osi dłuższej, jak i poprzecznej, dzielącej domostwa na dwie części. Ich szerokość wynosi ok. 7-10 m, natomiast długość jest różna, od 10 do powyżej 30 m, najczęstsze sąjednalc obiekty o długości 15-25 m (Virâg, Figler 2007). Słupowe domostwa prostokątne, z luźno wbijanymi słupami, utrzymują się w niektórych jednostkach lendzielsko-połgarskich praktycznie do końca istnienia omawianego kręgu kulturowego. Dotyczy to m.in. kultur Tiszapolgâr (Kalicz 1998b: 331; Śiśka 1968: 130-131, 135-137), Hunyadi halom-Laznany (Kalicz 1998b: 334; Patay 1990), Bisamberg-Oberpullendorf (Ruttkay 1995: 120) czy jordanowskiej (Podborsky 1993a: 128). Znane są także domostwa prostokątne, których jedyną po zostałością są rowki fundamentowe (Ruttkay 1995: 120); pozostaje kwestią otwartą, -czy jest to tylko skutek niezachowania się (nieodlcrycia) śladów słupów, czy też in nego systemu konstrukcji ścian i dachu. W dorzeczu Cisy zachowały się ślady domostw o konstrukcji glinobitej czy też z dużym udziałem gliny, m.in. w kulturach Theiß (Kalicz 1998a: 310; Titov 1980: 331-334) i Tiszapolgâr (Kalicz 1998b: 331; Parkinson et al. 2004: 60-64). W do mostwach tych możliwe jest niekiedy wyodrębnienie dwóch lub trzech pomiesz czeń (Kalicz 1998a: 310; 1998b: 334). Pokaźne wymiary niektórych domostw i re
161 latywnie liczne znaleziska plastyki figuralnej (np. Vesztö w kulturze Theiß - Kalicz 1998a: 310) skłaniają do przypuszczeń, iż miały one określone znaczenie dla całej wspólnoty (miejsca zebrań, ceremonii, obrzędów, sprawowania kultu?). W kulturze Herpäly sugeruje się istnienie budowli piętrowych, jak również piwniczek; cechą charakterystyczną tej jednostld ma być także Obecność ołtarzy w obrębie domów
Ryc. 19. Zarysy domostw kultury malickiej na stanowisku Zagórze (pow. wielicki) Fig. 19. Houses of the Malice culture at the site Zagórze (Wieliczka County) (wg/after Chmielewski et a!. 2006:605-606 - ryc./figs. 1 1 ,1 3 ,1 5 )
162 (Kalicz 1998a: 314).; Warto też dodać, iż chyba tylko w dorzeczu Cisy stwierdzo no ewidentne ślady palenisk i pieców na osadach omawianego cyklu kulturowego, zarówno w obrębie domostw, jak i poza nimi (Kalicz l-998b: 331; Parkinson et al. 2004: 64). Rzecz jasna może być to jednak efekt stanu badań i stopnia zniszczenia osad przez naturalne i antropogeniczne czynniki w innych regionach osadnictwa CL-P. Możliwe, że nie oddziaływały one tak destrukcyjnie na „tellowe” osady polgarskie, czego świadectwem są zachowane szczątki drewnianych podłóg i mebli w niektórych osadach kultury Theiß (Kalicz 1998a: 310). Dla ugrupowań postlineamych i lendzielsko-połgarskich, które funkcjonowały w dorzeczach Renu, Łaby, Wisły i Odry, charakterystyczne były przede wszystkim domostwa trapezowate (ryc. 20, 21), w których ściany były skonstruowane z gę sto wbijanych, jeden obok drugiego, słupów; często (zawsze?) w rowku fundamen towym (Balcer 1967; Bogucki, Grygiel 1993b: 159-168; Czerniak 1979a: 75-80; 1980: 113-118 - ryc. 48, 49; 2002: 11-21; 2007; Czerniak et al. 2003; Gabałówna 1966: 27-46; Godłowslca 1968; Grygiel 1986; 1994: 63-73; 2002; 2008: 1884-909); Grygiel, Bogucki 1997: 165; Jażdżewski 1938; Kukawka, Małeclca-Kukawka 1999; Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 74-75, 96; Maciejewski 1956; Romanow 1977; Wojciechowsld 1972a; 1972b: 259; 1987: 27-29). Brak we wnętrzach takich do mostw systemu podparcia dachu występującego w ICCWR; niekiedy (zawsze?) zi dentyfikowano centralnie usytuowany, wzdłuż dłuższej osi, rząd słupów. Średnica tych słupów, podobnie zresztąjak słupów tworzących ściany, jest zasadniczo mniej sza niż w domostwach KCWR. Sugeruje się występowanie w obrębie domostw małych piwniczek (Czerniak 1980; 2007). Badania prowadzone w ostatnich latach, m.in. w ramach akcji poprzedzających budowę autostrad, potwierdzają relatywną powszechność domostw trapeźowatych, określanych czasem jako domostwa typu Brześć Kujawsld (zob. Kośkp 1982:49-50), włączając w to także strefy poza klasycz nymi, „starorolniczymi” enklawami osadnictwa neolitycznego (Czerniak 2002). Domostwa trapezowate zbliżone do omawianego typu znane są również, w nie wielkiej liczbie, z bardziej południowych obszarów (Każdova2001:83-85). Można do nich zaliczyć założenia ze stanowisk: Brezno (Pleinerovâ 1984), Olomouc-Slavonin (Kazdovâ et al. 1999: 25-28; Kazdovâ 2001: 85), Pavlov (Kazdovâ 2001: 84) i Veszprém (Regenye 2007). Ryszard Grygiel w swej szeroko znanej pracy z 1986 roku, na bazie bardzo do kładnej analizy materiałów i obiektów z domostwa 56 w Brześciu Kujawskim, po stawił tezę, iż domostwa typu Brześć Kujawski były solidnymi konstrukcjami, funk cjonującymi 60-80 lat (Grygiel 1986: 275-276, 304). Co więcej, w jego opinii, nie może być brana pod uwagę większa przerwa w zamieszkiwaniu analizowanej zagro dy. Po pożarze domostwa 56 (celowo wywołanym?) miała nastąpić jego odbudowa (domostwo 56a) obok miejsca, gdzie usytuowane było „stare” domostwo (Grygiel 2008: 119-125), i konstrukcja „nowego” domostwa jest jednak nieco hipotetyczna (zob. ibidem', ryc. 7). Zdaniem cytowanego autora, widoczny jest trend do wznosze nia w miarę upływu czasu coraz solidniejszych budynków trapeźowatych (Grygiel
Ryc. 20. Osada kultury brzesko-kujawskiej na stanowisku Racot (pow. kościański) 1 - domostwa; 2 - jam y; 3 - jam y w obrębię domostw; 4 - groby
Fig. 20. Settlement of the Brześć Kujawski culture at the site Racot (Kościan County) 1 - longhouses; 2 - pits; 3 - internal pits; 4 - graves (w g/afterC zerniak2 0 0 2 :1 2 -1 3 -ry c./fig s. 2.3)"-
165
164 -
duże rozmiary znacznej części domostw, dochodzące do 30-40 m długości; stwierdzona wielofazowość domostw (nakładanie się kolejnych zarysów; po twierdzeniem mogą być także zaobserwowane w kulturze Theiß częste odno wienia malunków na ścianach i obmazywania gliną, nawet dó 30 razy - Kalicz 1998a: 311, 31.4); - wrażenie solidności i trwałości (Pavuk 1998a: 325). Oczywiście nie na każdym stanowisku dostrzec można obecność'talach charak terystyk, ale występują one praktycznie we wszystkich rejońach osadnictwa postlineamego i lendzielsko-polgarskiego (Czerniak 2002). Co Więcej,Inie wydają się one ograniczone tylko do jakiegoś określonego typü wielkościowego osad.
Rye. 21. Osada kultury brzesko-kujawskiej na stanowisku Zelgno (pow. toruński) Objaśnienia ja k w ryc. 20
Fig. 21. Settlement of the Brześć Kujawski group at the site Zelgno (Toruń County) Caption as in Fig. 20 (wg/after Czerniak 2002:18 - rycVfig. 8)
1986: 314). Dwufazowość domostw tego typu potwierdzona została również na sta nowisku Racot 18, w przypadku domu n r 12. Nawiasem mówiąc, obiekt ten wyróż nia się rozmiarami (prawie 40 m długości) i niezbyt typową orientacją: WWN-EES (Czerniak 2002: 11-19). Podobnie jak w KCWR (i w wielu innych jednostkach neolitycznych), proble matyczna jest kwestia istnienia w ugrupowaniach postwstęgowych i lendzielslcopolgarskich budowli półziemiankowych, czy - określając takowe bardziej ogólnym i bezpiecznym terminem - budowli mniej lub bardziej zagłębionych w ziemię, któ rych pozostałością mają być duże obiekty (Podborsky 1993a: 126-128; Godłowska 1976: 19; Kamieńska, Kozłowski 1990: 41, 44, 50; Kulczyclca-Leciejewiczowa 1969; 1993: 85-86, 95; Kurgan-Przybylska 2005: 64-67; Prus 1982: 22, 24; 1990; Śiśka 1968: 131-132; Titov 1980: 368; Wojciechowski 1972b). Warto także dodać, iż w oparciu o obiekty tego rodzaju sugeruje się istnienie konstrukcji o charakterze szałasowym (Janówek - Wojciechowski 1972a; Kuczyna - Grygiel 1986: 307-310; 2008: 452-453). Znamienne i ważne w omawianym kontekście, w odniesieniu do poziomu do mostwa, są następujące obserwacje: - kontynuacja obecności dużych, solidnych domostw w osadach; - zanik daleko posuniętej standaryzacji domostw, typowej dla KCWR; w general nej skali CL-P domostwa są bardziej zróżnicowane, jednak można mówić o stan dardach bardziej regionalnych (na północy, tzn. głównie na ziemiach polskich, wznoszono przede wszystkim domostwa trapezowate, na południu zaś - głównie prostokątne, wytyczane przez luźno wbijane słupy i o ścianach głinobitych); - inna konstrukcja dachu niż w długich domach KCWR (Grygiel 1994: 63; Pavuk 1998a: 325); - zasadniczo zbliżone usytuowanie NNW-SSE; wyjątki są bardzo nieliczne;
IH.B.3. Osady Analizując kwestię funkcjonowania osadnictwa postlineamego i lendzielsko-pol garskiego na poziomie osady, napotykamy na szereg trudności w rekonstrukcji czynników, które są istotne dla omawianego problemu. Takie dane, jalc: faktycz na powierzchnia osad, liczba domostw, poziom populacji, są niemożliwe do wia rygodnego odtworzenia, zarówno z przyczyn praktycznych (niezadowalający stan badań), jalc i obiektywnych (np. niemożność wykrycia krótkotrwałych hiatusów, rzędu 10-20 lat, przy aktualnych metodach badawczych). Oczywiste jest, iż wszel kie stwierdzenia w tym zakresie są de facto tylko szacunkami i przypuszczeniami. Zapewne, w zakresie wielkości powierzchni, najbardziej wiarygodne są założenia, których granice w ten czy inny sposób były wyraźnie zdelimitowane (rowy, fosy, palisady), są one jednak stosunkowo rzadkie (oczywiście nie mamy tu na myśli tzw. rondeli; jest to zupełnie odrębne zagadnienie). Wielkość osad zamieszkiwanych przez populacje, zaliczane przez archeolo gów do kompleksów postlineamego i lendzielsko-polgarskiego, wydaje się dość mocno zróżnicowana. Na terytoriach położonych w dorzeczu środkowego Dunaju szacunki dotyczące największych obiektów są wręcz imponujące. Mowa jest na wet o powierzchniach rzędu 20-30 ha (np. Zlkovce - Pavuk 1998a: 326; Svodin, Pavlov-Homi pole - Geislerova et al. 1987: 302; Byłany, faza V .- Pavlü et al. 1986: 377-378; Polgär-Csöszhalom, osada otwarta - Raczlcy et al. 2002: 840; 2007; Veszprem - Regenye 2007: 383; zob. także Kalicz 1998a: 310; Sherratt 1982: 307). Jak się wydaje, są to jednak przypadki niezbyt częste. Zdecydowanie większa licz ba osad odznacza się szacunkami powierzchni rzędu 10 ha (np. Tesetice-Kyjovice - Podborsky 1993a: 108; Fallcenstein-Schanzboden, starsza faza - NeugebauerMaresch 1995: 88-89) oraz rzędu 2/3-10 ha (np. Lipnice, Olomouc-Slavonin, PrahaPetrovice - Kazdovä et al. 1999: 25-28; Kazdovä 2001: 85; Brezno - Pleinerovä 1984; Wetzleinsdorf-Neugebauer-Maresch 1995: 89-90). Zapewne do powyższej kategorii największych osad postwstęgowych i lendzielsko-polgarskich należy odnieść pojawiające się w literaturze szacunki co do liczby domostw (zagród) funkcjonujących w jednej fazie, rzędu 40-50 sztuk, co odpowia
166 dać ma zaludnieniu na poziomie ok. 200 osób (Podborsky 1993a: 128). Stosunkowo wiarygodnych danych dostarczają wyniki badań stanowiska Połgar-Csoszhalom (Raczky et al. 2002: 834). W obrębie „tellu” mogło istnieć 21 domostw ułożonych „promieniście”, natomiast w osadzie płaskiej odkryto, na powierzchni ok. 4,5 ha, 79 domostw o konstrukcji glinianej (?), wspartej o szkielet z belek (timber-framed; post-structured large,houses),-M innego rodzaju budynki, 68 studni i 238 jam; obok domostw stwierdzono 124 pochówki, w grupach po jeden-trzy groby (Raczky et al. 2007: 54). Ekstrapołując te dane na całkowitą powierzchnię osady, otrzymuje my 28 ha powierzchni; całkowitej, 434 domy i populację rzędu 2100-2600 ludzi, choć autorzy przyznają, że nie można być pewnym całkowitej ich współczesności (Raczky et al. 2Ó02: 840-841). Przynajmniej w obrębie tellu domy były nabudowywane jeden na drugim (Raczky et al. 2002; 2007). Nawiasem mówiąc, wyjątkowe znaczenie tego kompleksu osadniczego poświadcza obecność wyrobów importowa nych, pochodzących z całej wschodniej części Europy środkowej i strefy bałkańskiej (Raczky et al. 2002: 841, 843; 2007). Na ziemiach polskich do tej (formalnej) kategorii wypadałoby zaliczyć za pewne osadę w Zarzycy; sądząc z rekonstruowanego przebiegu ogrodzenia, mogła mieć 6-7 ha. Jak wspomnieliśmy powyżej, zdaniem O. Prus w osadzie tej miały występować budowle półziemiankowe; autorka mówi o trzech kompleksach miesz kalnych, wyznaczanych przez duże, „mieszkalne” jamy (Prus 1982; 1990; Pras, Wojciechowski 1990). Olena Prus nie sugerowała wprawdzie wewnętrznego roz warstwienia chronologicznego, ale nie oznacza to automatycznie, iż cała powierzch nia była wykorzystywana w tym samym czasie. Mówiąc szczerze, podejrzanie duży szacunek powierzchni pojawia się w przypadku osady KM w Raciborzu-Starej Wsi: 14,5 ha (Kurgan-Przybylska 2005: 64). Trudno się do tego ustosunkować z racji fragmentarycznego stanu przebadania wykopaliskowego osady. Lech Czerniak, w przeglądowym artykule z 2002 roku, szacuje powierzchnię osad z domostwami trapezowatymi typu Brześć Kujawsld na Niżu P olskim na ok. 3-6 ha, sugerując jednocześnie ich kilkusetletnie, powtarzalne (?) użytkowanie w ra mach ustabilizowanego (w skali mikro- i mezoregionalnej?) systemu osadnictwa (Czerniak 2002:9-10). W Brześciu Kujawskim L. Gabałówna (1966:45) oszacowa ła liczbę domostw W tzw.ikompleksie południowym na dwa do czterech, epizodycz nie nawet na siedem, natomiast w kompleksie północnym (jej zdaniem późniejszym) miały funkcjonować nie więcej niż dwa domostwa w jednej fazie. Liczba odbudów w rejonie południowym szacowana jest na 7-11 (120-200 lat), w rejonie północnym zaś - na 11 (okJ200 lat). Jej zdaniem osada była stale zasiedlona (ibidem: 81); autor ka wyraża także przekonanie o istnieniu osad centralnych (jak Brześć Kujawski 4) i kolonii Gak Brześć Kujawsld 3) (ibidem: 81-82). Według R. Grygla osady centralne typu Brześć Kujawski liczyły ok. 8-10 domów z podwórzem, a oprócz tego istniały także osady małe, złożone z jednego-dwóch do mostw (Grygiel 1986: 314, 316; 1994: 69, 72; 2008). Powierzchnię osad w Brześciu Kujawskim 3 i 4 oraz w Osłonkach szacuje, w fazach największego ich rozwoju, na
167 ok. 2 ha (Grygiel 2008: 993; zob. też Grygiel, Bogucki 1997: 165). Na tym ostatnim stanowisku odsłonięto 30 zarysów domostw trapezowatych, w wielu przypadkach we wzajemnych układach stratygraficznych; w jednej fazie osadniczej miało funkcjonowaćinie więcej niż 10 domostw .(Grygiel, Bogucki 1997: 174-175; zob. też Grygiel 2008: 992-993). Ich wymiary są zróżnicowane. Mamy struktury małe (15-20 m dłu gości) i „klasyczne” (25-30 m długości). Jeden z domów ma prawie 40 m długości (Grygiel, Bogucki 1997: 166; Grygiel 2008: 534). W obrębie osady widoczne są kla stery domostw, ale występujątakże domostwa stojące pojedynczo. Dwufazowe zało żenie osłaniające osadę w późnym okresie jej istnienia, składające się z v-kształtnej fosy i palisady, autorzy uważają za rzeczywistą fortyfikację (Grygiel, Bogucki 1997: 170;lGrygiel 2008: 993). Konkludując, P. Bogucki i R. Grygiel wyrażają opinię, iż osada w Osłonkach może być scharakteryzowana jako: [;..] long-tenn, continuous occupation; intensity and cóncentration of the occupation, especiałłylwhen contrasted with the more diffuse pattems [...] that preceded it and followed it in this region (Grygiel, Bogucki 1997:176).
Osada najpóźniejszej kultury lubelsko-wołyńskiej w Bronocicach zajmowa ła obszar 2,4 ha; jest to wielkość stosunkowo wiarygodna, z racji wytyczenia gra nicy przestrzeni wykorzystywanej przez mieszkańców osady przez rów i palisadę (ryc. 22) (Kruk, Milisauskas 1985: 24, 41-51; Milisauslcas, Kruk 1990: 231-235). Osadä późnej KCWK (wg R. Grygla) w Konarach (st. 1), miała obejmować olc. 3 ha, na której to powierzchni zlokalizowanych było co najmniej kiEca domostw trapezo watych (Grygiel 2002: 107), Zbliżonego rzędu są szacunki M. Godłowskiej dla osadnictwa lendzielslco-polgarskiego wzdłuż lewobrzeżnej terasy wiślanej w Krakowie-Nowej Hucie i okoli cy: np. dla GS-O: Mogiła 53-55 - 3,7 ha, Mogiła 62 - 4,6 ha, Pleszów 17 - 6,3 ha (Godłowska 1986: 72-74). Bez wątpienia występują także osady o mniejszych powierzchniach; bardzo często wymieniana jest tutaj wielkość rzędu 1 ha (z dość znacznym odchyleniem, ok.±0,5 ha), zarówno na obszarach „południowych” (Geislerova et al. 1987: 302; Kalicz 1998a: 314; 1998b: 331,334; Sherratt 1982:307; Śiska 1968:129), jak i „północnybh” (Kadrów 1990a: 72). Dotyczy to także osad, których zasięgi są wytyczane przez struktury „obronne” (Lenneis 1995: 50-51; Neugebauer-Maresch 1995: 90; Parkinson et al. 2004: 60; Patay 1990; Podborsky 1993a: 132), są to więc wiel kości relatywnie wiarygodne. Na osadzie w Tiszalńc, o zadziwiająco niewielkiej powierzchni rzędu 1 ha, stwierdzono w sumie ślady aż 29 domostw, posadowio nych w czterech rzędach (?) (o konstrukcji w typie luźno wbijanych słupów), z cze go, zdaniem P. Pataya, w jednym horyzoncie realnie mogły funkcjonować 22 takie domostwa (Patay 1990: 133; 2005). Bez wątpienia istniały też osady nieco mniej sze, złożone z kilku lub kilkunastu domostw. W Öcsöd (kultura Theiß) stwierdzono sześć faz zabudowy, z których każda liczyła cztery-sześć domostw (Kalicz 1998a: 310), w Bacslca (kultura Tiszapołgar) odkryto 10-15 domostw (Kalicz 1998b: 331),
168
169 w Zalavar (kultura Balaton-Lasinja) - kilka zarysów domostw (Kalicz 1998b: 334). Powierzchnia osady KL-W w Sandomierzu-Wzgórzu Zawichojskim liczyła tylko 0,4 ha. Usytuowano ją na ostrodze, oddzielonej od zaplecza fosami i palisadą; być może fosa zewnętrzna była starsza, czyli można mówić o zmianie aranżacji tego samego punktu osadniczego, a więc w pewnym sensie o stabilizacji (KowalewskaMarszałelc 2007: 439); podobnie zresztą miała się rzecz w Złotej (ibidem: 445; Sałacińska, Zakościelna 2007: 107). Dla osady KM na stanowisku Rzeszów 16 sy mulacje S. Kadrowa zakładają istnienie od dwóch do sześciu domów w jednej fazie, na powierzchni rzędu od 0,5 do 1,5 ha (Kadrów 1990a: 72). Według A. Kulczyckiej-Leciejewiczowej (1993: 73-75; 2006: 13) dla KCWK najbardziej charakterystyczne są osady jednodworcze, składające się z jednego domu słupowego (trapezowatego) i kilku obiektów. Zapewne istnienie takich osad należy sugerować także w CL-P. Przykładem może być stanowisko Racot 25, gdzie stwierdzono jedno domostwo trapezowate (ale nie można wykluczyć pozostałości dwóch dalszych) (Czerniak 2002: 12). Być może do tego typu osad należy zaliczyć także Biskupin (Grygiel 1994: 72), Konary 20 (Czerniak 1978: 34, 36) i Kościelec Kujawski (Czerniak 1979a: 75-80), gdzie zanotowano tylko po jednym domostwie, pomimo dość dużego zasięgu wykopalisk. Wreszcie należy wskazać na istnienie w interesującym nas kontekście kultu rowym niewielkich przestrzennie stanowisk w: typie obozowisk, przysiółków itp. Przykładem mogą tu być pozostałości osadnictwa grupy Zarzyckiej w Stachowie. Zdaniem A. Kulczyckiej-Leciejewiczowej miałby to być krótko istniejący, jednose zonowy (?) przysiółek; duży obiekt, o wymiarach ok. 6 * 4,5 m, zinterpretowany zo stał jako ślad szałasu (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993; 1997). Istnienie niewielkich obozowisk - obok dużych osad - sugeruje także M. Godłowslca dla mikroregionu nowohuckiego (Godłowska 1986: 74), jak również R. Grygiel w odniesieniu do mi kroregionu Brześcia Kujawskiego (1986; 2008). Według niego były to wyspecjalizo wane punkty osadnicze, związane z sezonową aktywnością, np. z wypasem zwierząt (Kuczyna, Falborz?) (Grygiel 1986: 207-210,307-310; 2008: 406-407,452-453). in .B .4 . Zagrody i zróżnicow anie funkcjonalne w obrębie osad Dla okresu, o którym mówimy, w literaturze postuluje się istnienie wyraźnie wyodręb nionych jednostek społeczno-ekonomicznych w postaci zagród (household cluster) (Grygiel 1994: 72-73). Według P. Boguckiego i R. Grygla (1993b: 169,171-172):
$y„ę. 22. Założenie „obronne” późnej kultury lubelsko-wołyńskiej na stanowisku Bronocice (pow, Pińczów) I - zbadane odcinki rowu i palisady; 2 - rekonstrukcja przebiegu systemu obronnego; 3 - obiekty KL-W; 4 - obiekty KPL z fazy BR I; 5 - obiekty i groby KPL z faz BR II-III; 6 - obiekty i rów z fazy BR IV; 7 - obiekty kultury trzcinieckiej; 8 - zagłębienie naturalne; 9 - dołki postupowe
Fig. 22. Fortified settlement of the late Lublin-Volhynia culture at the site Bronocice (Pińczów County) 1 - excavated parts o f the ditch and palisade; 2 - a reconstruction o f the fortification system; 3 - features o f the Lublin-Volhynia culture; 4 - features o f the Funnel Beaker culture from phase BR I; 5 - features and graves o ftlie Funnel Beaker culture from phases BR II-III; 6 - features and a ditch from phase BR IV; 7 - features o f the Trzciniec culture; 8 - natural depression; 9 - postholes (wg/after Kruk, Milisauskas 1985: ryc./fig. 5)
[...] such a module is the basie unit o f decision maldng about the production and consumption o f different resources (Bogucki, Grygiel 1993: 169).
Dom z podwórzem ma stanowić wzorcowy obraz organizacji społeczeństw CL-P (Grygiel 1986: 321); cytowany autor odwołuje się tu zresztą do analogicznych po glądów J. Luninga, sfonnułowanych dla kultury Rossen (ibidem: 325). Klasycznym przykładem tego zjawiska ma być Brześć Kujawski. Na stanowisku 4 dom nr 56, wraz z otaczającym go kompleksem obiektów wziemnych i grobów (po pięć na
170 fazę), tworzy taką strukturę o powierzchni olc 1900 m2, natomiast na stanowisku nr 3 domy 41 i 42, wraz z otaczającymi je jamami, są pozostałościami zagrody o po wierzchni ok. 1600 m2 (Grygiel 1994: 69). W monografii ż 2008 rpku R. Grygiel w pełni podtrzymuje tezę o funkcjonowa niu autonomicznych, trwałych zagród (których centralną jednostką był dom trapezowaty), wzmacniając jąpoważnie poprzez wykazanie związku z takimi zagrodami niewielkich skupisk grobów. Zapewne, były to wielopokoleniowe cmentarze rodowe (Grygiel 2008: 1857-1858). Warto również dodać, iż z jeszcze większym naciskiem wskazuje on na zachodnie pochodzenie takiego sposobu budowy domów, z kręgu „kłuto-rósseńskiego” (ibidem: 1854). Autor koryguje jednak niektóre szczegóły funkcjonowania ww. zagrody, wprowadzając położone obok domu 56 domostwo 56A jako drugi etap funkcjonowania zagrody (ibidem: 120-125). Okres trwania tej zagrody szacowany jest na ok. 200 lat {ibidem: 122). Osada kultury Rossen w Inden 1 obejmuje pięć koncentracji domostw trapezowatych. Każda talca koncentracja, licząca trzy-cztery domy, to pozostałość wielofa zowej zagrody (maksymalnie cztery fazy) o powierzchni ok. 4000 m2. Oznacza to, że w tej osadzie funkcjonowało jednocześnie pięć domów z podwórzem (zagród) (Liining wg Grygiel 1994: 64). W Raciborzu-Starej Wsi M. Kurgan-Przybylska sugeruje istnienie czterech zagród dla osady lendzielskiej, z racji wyraźnie odda lonych od siebie kompleksów obiektów wziemnych (Kurgan-Przybylska 2005: 79-80). Hanna Kowalewska-Marszałek silnie akcentuje istnienie domostw/zagród w Sandomierzu na Wzgórzu Zawichojskim. Te bardziej rozwinięte (późniejsze) mia ły obejmować obszar, ok. 1000 m2; w ich skład, obok niewielkiego, prostokątnego domu słupowego, wchodziły: piece, paleniska, piwniczka, miejsce do wyprażania (?) i płot (Kowalewska-Marszałek 2007: 439-440,442). W przypadku niektórych, osad sugeruje się istnienie partii związanych ze spe cyficznymi, wyodrębnionymi w stosunku do codzienności, funkcjami. Na przy kład kompleks osadniczy w Teśeticach miał się składać z części sakralnej (ron del), mieszkalnej i produkcyjnej (glinianki, pracownie ceramiczne, piece, spichrze) (Kazdova 1984: 26 - ryc. 7; Podborsky 1993a: 128-129). Istnienie pracowni cera micznych postulowane jest zresztą także dla innych osad MMK, m.in. dla osady w Kramolinie (Kośtufik wg Podborsky 1993a: 128). Kompleks osadniczy KCWK w Bylanach również obejmuje osadę płaską, cmentarzysko i rondel (Pavlu et al. 1995). Cytowani autorzy traktują ten rozdział jako zjawisko przeciwstawne, w po równaniu z sytuacją charakterystyczną dla KCWR, gdzie wszystkie sfery były skon centrowane na osadach (choć można wyrazić niejakie wątpliwości odnośnie takiej konstrukcji; przecież w KCWR występują, na niektórych przynajmniej obszarach, wyodrębnione cmentarzyska), i jako początek procesu przestrzennego rozdzielania się różnych aspektów egzystencji człowieka młodszej epoki kamienia w Europie środkowej, który swe ukoronowanie znalazł w eneolicie (ibidem: 92). Podobny układ (osada płaska, rondel, cmentarzysko) znajdujemy na siedmiogrodzkim stano wisku Iclod (Lazarovici wg Raczky et al. 2002: 834). Zróżnicowanie funkcjonalne
171 osad na część mieszkalną, sepulkralną i do przetrzymywania zwierząt sugeruje się także w kulturze Theiß (Kalicz 1998a: 310). Bodaj najbardziej wyraźnym przykła dem istnienia zróżnicowania w obrębie osad jest cytowany już wielokrotnie złożo ny kompleks osadniczy na stanowisku Polgär-Csöszhalom. Obejmuje on relatywnie niewielki rondel z domostwami w środku oraz dużą osadę płaską. Odkryto szereg różnic pomiędzy tymi częściami, np. w zakresie struktur archeozoołogicznych czy udziału ceramiki delikatnej roboty; zdaniem badaczy odzwierciedlają one poważne różnice statusu społecznego pomiędzy populacjami zamieszkującymi osadę tellową i osadę jjłaską (Raczky et al. 2002; 2007). Zróżnicowanie funkcjonalne dostrzegane jest także zresztą na niższym pozio mie osadniczym. Na przykład zdaniem R. Grygla (1986: 277) w części środkowej i północnej domu 56 na stanowisku w Brześciu Kujawskim 4 trzymano zwierzęta. Autor wyodrębnia także obiekty związane z obróbką rogu (nr 898 i 892; stąd suge stia specjalizacji rogowiarskiej zagrody/domu nr 56 - ibidem: 278-91, 299), obiekt do magazynowania małży i żółwi, obiekt związany z garbarstwem (nr 875 - Grygiel, Bolus 1984). W Brześciu Kujawskim 3 wyodrębniono jamę zasobową służącą do przechowywania pożywienia „wodnego” (małże, ryby, żółwie), jamę z kośćmi bo brów (ślady skórowania?) (Bogucki, Grygiel 1993b: 162-165; Jażdżewski 1938: 91). Obróbka rogu jest także sugerowana dla dla osady GP w Krakowie-Pleszowie (Kulczyęka-Leciejewiczowa 1969: 106), zaś ogólnie peryferyjna lokalizacja obiek tów gospodarczych - dla Raciborza-Starej Wsi (Kurgan-Przybylska 2005: 72). Zróżnicowanie funkcjonalne, występujące i sugerowane odnośnie różnych po ziomów osadniczych, jest jednocześnie wskazówką wykonywania bardzo różnych czynności w obrębie tej samej osady czy kompleksu osadniczego. Spełniona w ta kich przypadkach jest zatem jedna z przesłanek istnienia stabilnego osadnictwa.
m.B.5. „Fortyfikacje” Relatywnie typowym elementem osadnictwa „kłutego” i łendzielsko-polgarskiego są układy rjowów i palisad, częściowo lub całkowicie dełimitujące daną powierzchnię (Pavulc 1998a: 326; Petrasch 1990; Tmka 1991; Podborsky et al. 1999). Generalnie rzecz biorąc, chodzi o dwie ich kategorie, a mianowicie o tzw. rondele, czyli koliste, często zwielokrotnione układy fos i palisad, oraz o otoczone w całości lub częścio wo fosami i/lub palisadami osady; nie zawsze można dokonać precyzyjnego ich roz różnienia, czasami zresztą rondel towarzyszy umocnionej osadzie. Archeologicznie rzecz biorąc, nie jest to zjawisko całkowicie nowe. Struktury tego typu znane są już z KCWR, jednak w głównej mierze zostały zidentyfikowane w zachodnich partiach ekumeny tej kultury (Lüning 1988a). W tym przypadku natomiast obiekty wspomnia nego typu występują także na obszarach bardziej wschodnich, sięgając po dorzecze górnej Cisy (Polgär-Csöszhalom, Iclod). Są one zasadniczo charakterystyczne dla wcześniejszych faz rozwojowych omawianego kręgu kulturowego (Andersen 1997: 278-279; Fig. 289; Petrasch 1990: 517-518), tzn. z jednej strony dla KCWK z dru giej strony dla faz pre-Lengyeł, Lengyel I i Lengyel II właściwej kultury lendzielskiej
172 oraz odpowiadających im chronologicznie etapów rozwojowych kręgu polgarskiego. Wydaje się prawdopodobne, iż można dodatkowo dokonać rozróżnienia czasowego pomiędzy rondelami a osadami obronnymi. Te ostatnie byłyby późniejsze, zasadni
czo związane z faząLengyel II i jej odpowiednikami (Neugebauer-Maresch 1995: 8890; Pawik 1998a: 326; Podborsky 1993a: 125, 128). Pojawiają się bardzo frapujące opinie, iż rondele funkcjonowały bardzo krótko, tylko w fazie KL la, KCWK IVa, co daje maksimum ok. 100 lat (Pavlu etal. 1995: 95-96). Potwierdzone to jest np. do kładnymi datowaniami założenia w Kamegg, którego istnienie szacuje się na średnio ok. 80 lat, przy czym konstrukcja późniejszego, zewnętrznego rowu nie została cał kowicie ukończona (Stadler, Ruttkay 2007: 123-127). Nie wszystkie dane chronologiczne przystająjednakże do tezy o krótkiej chrono logii „fortyfikacji”. Pojedyncze obiekty omawianego typu (w zasadzie chodzi o osady „obronne”) znane są bowiem również z późniejszych etapów rozwojowych (Kallay 1990: 128-129; Andersen 1997: 347, 371), w kontekście późnej kultury lendzielskiej (Veszprem - Regenye 2007), kultury Tiszapolgar (Vesztó-Bikeri, Kórosladany-Bikeri - Parkinson et al. 2004, inne - Goldman 1977; Parkinson et al. 2004: 70-71; Siklódi 1982), Hunyadi halom-Laznany (Tiszałuc -P atay 1987; 1990; 2005), czy nawet kul tury jordanowskiej (Uhersky Brod-Kyćkov - Pavelćilc 1974: 6-8, 28-30; Rakovsky 1990: 152). Odznaczają się one wszelako wyraźnie mniejszymi rozmiarami. Ciekawą cechą obiektów w typie rondeli jest brak śladów osadnictwa w ich ob rębie, z nielicznymi wyjątkami (Podborsky 1993a: 128-130; Bućany, tylko jeden dom -P aw ik 1998a: 326; Wetzleinsdorf, tylko jeden dom/zagroda? - NeugebauerMaresch 1995: 90-91), nawet w takich sytuacjach, kiedy ewidentnie tworzą one ele ment większego kompleksu osadniczego (usytuowane są one wtedy na obrzeżu lub w centrum osad). Dość interesująco przedstawiają się „polskie” znaleziska struktur „obronnych”. Jak dotąd zidentyfikowano zaledwie kilkanaście obiektów tego typu, co stoi w dość znaczącym kontraście z ich relatywną obfitością na terytoriach „południowych”. Są to osady w: Osłonkach (Grygiel 2008; 747-748; Grygiel, Bogucki 1997), Zarzycy (Prus 1990; Prus, Wojciechowski 1990: 256-260), Tyńcu Małym (Noworyta 1986; Prus, Wojciechowski 1990: 255-256), Bronocicach (ryc. 22) (Kruk, Milisauskas 1985: 24, 41-51; Milisauskas, Kruk 1990), Sandomierzu (Wzgórze Zawichojskie) (Kowałewska-Marszałek 1990; 2007) i Podłężu (Nowak et al. 2007; 2008). Zapewne należy dodać do tego spisu także struktury w Złotej (Podkowińska 1953: 3-5), Strzyżowie (Nosek 1955: 130, 134; Podkowińska 1960), Zakrzowcu (Czekaj"■Zastawny etal. 2003:287; Jarosz2004:248-251) ¿Targowisku 12-15 (Czerniak et a/. 2006). Mniej jasnesąchronologiczneilculturowe konotacje układów w Werbkowicach (badania J. Głosilca - Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 86), Gródku Nadbużnym (Jastrzębski 1989: 239), Modlnicy (Żurowski 1933: 146-150), Krakowie-Pleszowie 17-20 (Godłowska 1976: 51), Krakowie-Mogile (Godłowska 1976: 77) i Mikulicach (badania J. Maciejczuka - Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 86). Lendzielslcopolgarskie struktury „obronne” są obecne w dorzeczach Wisły i Odry zasadniczo
173 w okresie późniejszym niż okres ich rozkwitu na obszarach leżących na południe od Karpat i Sudetów. Tylko obiekty w Zakrzowcu i Targowisku mogą być kojarzone z grupą pleszowską lub kulturą malicką. Wszystkie pozostałe obiekty wiązane są z okresami późniejszymi niż II faza KL i etapy jej odpowiadające w innych ugrupo waniach CL-P. Osłonki, Zarzycę, Sandomierz-Wzgórze Zawichojskie, Tyniec Mały, a zapewne także Złotą i Strzyżów należy umiejscowić w obrębie drugiej połowy IV tysiąclecia BC47. Jeszcze późniejsze są obiekty z Bronocic i Podłęża (Lengyel IV)Tak więc, przy aktualnym stanie badań, można zaryzykować hipotezę, iż obecność lendziełsko-polgarskich układów „obronnych” na ziemiąćh polskich była liczbowo dość skromna oraz - co nas bardziej interesuje - czasowo opóźniona. Wznoszono je tutaj i użytkowano w czasie, gdy na południe od Karpat i Sudetów ta forma struk tur architektonicznych zdecydowanie straciła na znaczeniu. Kolejną, dość ciekawą obserwacją jest brak wśród „polskich” obiektów tego rodzaju ścisłych reguł co do ich układu; na dobrą sprawę każdy jest niepowtarzalny. Taką cechę można zresztą dostrzec także wśród „południowych”, wspomnianych uprzednio, późnych struktur „obronnych” kręgu lendzielsko-połgarskiego. Interpretacje dotyczące obiektów tego rodzaju, zwłaszcza rondeli, są przed miotem wieloletniej debaty (Andersen 1997: 301-309; Petrasch 1990: 494-516; Podborsky et al. 1999: 18,274-280), w której proponowane były właściwie wszyst kie .funkcje, zwyczajowo przypisywane w literaturze archeologicznej strukturom tego rodzaju (fortyfikacje, refugia, kraale, funkcje społeczne, społeczno-ekonomicz ne, obrzędowo-kułtowe). Trudno byłoby stwierdzić, iż doprowadziła ona do w miarę jednoznacznych konkluzji. W gruncie rzeczy, pomimo niezwykle spektakularnego przyrostu bazy źródłowej w ostatnich latach, stan naszej wiedzy co do przeznacze nia tych budowli pozostał taki sam (w bardzo dobitny sposób pokazuje to natural ne ograniczenia archeologii). W ostatnich latach przeważają interpretacje socjalnokułtowe (Lenneis 1995: 50-51; Neugebauer-Maresch 1995: 87; Pavlu et al. 1995: 93-96; Podborsky 1993a: 151; Raczky etal. 2002: 837). W moim przekonaniu jest to jednak, w pierwszym rzędzie, wynik generalnej transformacji perspektywy, z jakiej dzisiejsi prehistorycy postrzegają przeszłe społeczności, a nie pojawienia się ewi dentnych przesłanek przemawiających za taką właśnie konstrukcją. Dość znamienna wydaje się monografia rondela „kłutego” w Bylanach (Pavlu et al. 1995: 91-92, 96). Obrazuje ona bowiem pewną bezradność interpretacyjną. Okazuje się, iż, pomimo bardzo dokładnych analiz każdego aspektu pozyskanych archeologicznie szczątków przeszłości, w gruncie rzeczy wszystkie opcje są możliwe do przyjęcia. Dodatkowo nakładanie się na siebie założenia starszego i młodszego (Pavłu et al. 1995: 92) nie zmiernie komplikuje interpretacje i rozważania. W sumie autorzy bardzo ogólnie mówią jednali o rondelu jako o cult area (ibidem: 93). Postulują jednak trzy odmien 47 Sandomierz-Wzgórze Zawichojskie oraz Tyniec Mały w istocie, w świetle dat radiowęglo wych, zajmują pozycję chronologiczną na przełomie IV i III tysiąclecia BC (Kowalewslca-Marszałek2007: 436; Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 10). ,
175
174 ne interpretacje owych funkcji kultowych (ibidem: 97-98): 1) funkcję „przebłagałniczą” (rytuały „apotropaiczne”) w sytuacji kryzysu klimatycznego, 2) wyraz ekono micznej prosperity, bogactwa i dziękczynienie zań, 3) centra ekonomiczno-kultowe: element struktury, która ewoluowała od początku neolitu, a której załamanie nastąpi ło wskutek ekonomicznego i demograficznego przerostu i niekompatybilności (tych dwóch elementów?). 1 Problemy interpretacyjne dotyczą również osad „obronnych”, jakkolwiek w tym przypadku funkcja militarna jest z pewnością jedną z bardziej realnych alternatyw. Sugerowane istnienie wewnętrznych obiektów w typie cytadel (Żlkovce - Pawik 1998a: 326; Teśetice - Podborsky 1993a: 129) teoretycznie może czynić taką inter pretację jeszcze bardziej prawdopodobną. Są jednak sytuacje, kiedy i w ich obrębie - choć nie są to rondele! - także nie odnotowano śladów zasiedlenia (np. młodsza faza Falkenstein-Schanzboden - Neugebauer-Maresch 1995: 88-90). Narzucająca się w takim wypadku funkcja refugialna nie zawsze jest dobrym wytłumaczeniem; w cytowanym przypadku walory obronne są bardzo wątpliwe, skoro założenie zlo kalizowano na stoku {ibidem). Niezależnie jednak od faktycznych funkcji omawianych obiektów, z pewnoś cią musiały one odgrywać rolę swego rodzaju punktów ciężkości, organizujących, w tym czy innym wymiarze, funkcjonowanie społeczności prehistorycznych. Miały one zatem, do pewnego stopnia, funkcję stabilizującą przestrzenną organizację da nego ugrupowania. Z pewnością również konstruowanie takich obiektów i związana z tym logistyka wymagały skoncentrowania działalności przez dłuższy czas w jed nym, konkretnym punkcie eksploatowanego krajobrazu. Wystarczy przypomnieć, iż omawiane struktury, zwłaszcza rondele, odznaczały się nierzadko potężnymi roz miarami, np. rowy dochodziły do 10 m szerokości i 6 m głębokości (NeugebauerMaresch 1995: 87; Raczky et al. 2002: 834). Wielofazowość wielu takich założeń, zarówno rondeli, jak i osad obronnych, może świadczyć dodatkowo o konsekwen tnym wiązaniu takiej aktywności z tym samym miejscem (Żlkovce - Pavuk 1998a: 326; 1998b), Warto także1dodać, iż nie były one, przynajmniej na obszarach poło żonych w dorzeczu środkowego Dunaju, specjalnie rzadkim i wyjątkowym skład nikiem systemu osadniczego. Na przykład na obszarze samej tylko, niewielkiej przecież, Dolnej Austrii znanych jest 38 założeń związanych z CL-P (NeugebauerMaresch 1995: 82-83). Istnienie omawianych obiektów może być uznane za odzwierciedlenie, relatyw nie powszechnej, przestrzennej stabilizacji ludzkiej działalności, chociaż oczywiście nie jest bezpośrednią przesłanką całkowitej stabilności osadniczej, rozumianej jako wieloletnie zasiedlenie tych samych osad (brak oznak zasiedlenia centrów większo ści rondeli jest dość znamienny).
III.B.6. Sieć osadnicza Analizy kartograficzne osadnictwa „kłutego” i lendzielsko-połgarslciego sugerują, iż charakterystyczne dlań były obszary „gęste” i „luźne”. Inaczej mówiąc, wyraźna i
r
większość znanych stanowisk występuje w obrębie skupień (Janak 2007: 217, 220; Podborsky 1993a: 100-101,128). W tym zakresie mamy do czynienia z kontynuacją wzorca Obserwowanego w KCWR (Lenneis 1995: 46; Pavłu, Zapotocka 1979: 285; Podborsky 1993a: 124). Wydaje się, iż można mówić o funkcjonowaniu takich sku pień na różnych poziomach, zarówno mikro-, mezo-, jak i makroregionalnym (układ fraktalny). Nie będzie wielką przesadą stwierdzenie, iż ziemie polskie należą do ob szarów p najlepiej rozpoznanych prawidłowościach przestrzennego rozmieszczenia osadnictwa omawianego kręgu kulturowego, obok wschodnich Węgier czy niektó rych terytoriów Niemiec. Zatem zwłaszcza tutaj można z dużą wiarygodnością dowo dzić istnienia wspomnianej struktury fraktalnej, a przynajmniej wszędzie tam, gdzie osadnictwo postlineame i lendzielsko-polgarskie jest obecne i rozpoznane w stopniu uzasadniającym takie rozważania (Ziemia Chełmińska - ryc. 23, Kujawy, Dolny Śląsk, ząchodnia i środkowa Małopolska, Lubelszczyzna, rejon Rzeszowa). Należy jednak dodać, iż - przynajmniej tam, gdzie takie studia prowadzono - stopień kon centracji stanowisk jest jednak większy w przypadku KCWR. Na przykład J. Kruk podaje, jże w mikroregionie „bronocickim” (ryc. 24) wartość testu Clarka-Evansa dla osadnicjwa CL-P wynosi 0,878, podczas gdy dla KCWR - 0,399 (Kruk et al. 1996). Oznaczą to znacznie większe rozproszenie tego pierwszego. Ciekawe, ale odwrotna sytuacją została odnotowana na Wyżynie Sandomierskiej (Kowałewska-Marszałek 2007: 434). W pewnym sensie pochodną twierdzeń o regionalnym układzie osadnictwa jest sugestią istnienia hierarchii osadniczych. Przykładowo w Dolnej Austrii rondele i większe osady obronne spełniałyby funkcje centralne w stosunku do małych osad otwartych(Neugebauer-Maresch 1995:80-81). Taki obrazfunkcjonowałbyjednakwnajlepszym razie tylko do fazy MOG Ha; potem większe obiekty zanikają. Jak na razie, trudno ź całym przekonaniem mówić o powszechności układów hierarchicznych na ziemiach polskich. Wyjątkową rolę osad z fortyfikacjami na Wyżynie Sandomierskiej (Złota, Sandomierz-Wzgórze Zawiehojskie) ostrożnie sugeruje H. KowalewskaMarszafelc (2007: 435), ale chyba niekoniecznie w znaczeniu politycznym. Prace M. Godłowskiej dotyczące osadnictwa neolitycznego w rejonie Nowej Huty (1976; 1989: 319-322) mogą wskazywać na pewną płynność osadnictwa nawet w obrębie klasycz nych enklaw „starorolniczych”. W okresie istnienia grapy samborzecko-opatowskiej w rejonie ujścia Dłubni istniały trzy równorzędne osady, obok obozowisk i znale zisk pojedynczych (Godłowska 1976: 18-19,21-22; 1989: 320-321). W późniejszym okresie funkcjonowania grapy pleszowsłdej nastąpiła koncentracja większości lud ności w jednej osadzie, tzn. w Pleszowie 17-21 (Godłowska 1989: 319-321), nato miast z grapą modlnicką związane ma być opuszczenie osady w Pleszowie i „ponow ne” pojawienie się trzech osad, oddalonych od siebie o ok. 5 km, którym towarzyszą obozowiska i znaleziska pojedyncze (ibidem: 321-323). Wtedy także miało nastą pić rozciągnięcie aktywności omawianej grapy ludzkiej na południową część Jury Krakowsjko-Częstochowsldej {ibidem: 322 - ryc. 5). Zdecydowanie na rzecz ukła du hierarchicznego w mikroregionach Brześcia Kujawskiego i Osłonek wypowiada
1
177
20 km
176
Rye. 24. Rozmieszczenie stanowisk lendzielsko-polgarsldch w mikroregionie „bronocickim” a - osady i obozowiska o powierzchni 0,5-3,0 ha; b - osady o powierzchni 4,5-5,5 ha (BR - osiedle obronne późnej ICL-W w Bronocicach)
Fig. 24. Distribution of sites of the Lengyel-Polgar complex in Bronocice microregion a - settlements and short occupation sites, 0,5-3,0 ha; b - settlements, 4,5-5,5 ha in area (BR - fortified settlem ent o f the late Lublin-Voihynia culture o f Bronocice) (wg/after Kruk el al. 1996:30 - ryc./fig. 6)
Rye. 23. Rozmieszczenie osadnictwa młodszych ugrupowań naddunajskich na Ziemi Chełmińskiej Fig. 23. Distribution o f sites o f the younger Danubian Neolithic in Chełmno Land (Sosnowski 1994: ryc./fig. 2)
się R. Grygiel (2008: 1855-1857). Jego zdaniem pojawiły się one pic. 4500 BC, tzn. wtedy funkcje centralne w skali makroregionalnej zaczęły pełnić osady w Brześciu Kujawskim 4 i Osłonkach 1. Osady taicie „były zamieszkiwane przez grupy (rodziny) elitarne, zaś w osadach satelickich pozostawała w tym czasie grupa osób zatrudnio nych bezpośrednio przy rolnictwie i hodowli” (ibidem: 1856). Autor sugeruje więc korelację pomiędzy hierarchią osadniczą a układem społecznym i w pewnym sensie gospodarczym; warto podkreślić, iż np. liczne wyroby miedziane pochodzą wyłącz-
178 nie z tych dwóch osad centralnych, gdzie są znajdowane jako element składowy wy posażenia grobów (bardzo nieraz bogatego). Nie należy również sądzić, iż tendencja przekształcania się „zwykłych” ukła dów osadniczych w kierunku układów hierarchicznych była nieodwracalna. Na przykład w kulturze Theiß można zaobserwować ewidentne tendencje do agregacji (supersites), będące zresztą kontynuacją procesów widocznych w grupie z Szakälhät (Sherratt 1983: 34, 39); sugeruje się zanikanie małych stanowisk, których ludność miała przechodzić do dużych i długotrwałych, stałych stanowisk. Z kolei w kul turze Tiszapolgär obserwujemy kompletne odwrócenie tej tendencji. Występują tu wyłącznie małe stanowiska (złożone z kilku domów?), rozproszone na terenie do stępnym do zamieszkania. Znaczenia nabierająnatomiast cmentarzyska obsługujące większą liczbę osad (Parkinson 2006; Sherratt 1983: 36, 39). Tendencja ta bardzo wyraźnie znajduje kontynuację w kulturze Bodrogkeresztür (Kalicz 1998b: 331, 334; Parkinson et al. 2004: 57-58, 70; Sherratt 1982: 309-311). Należy także dodać, iż układy hierarchiczne w osadnictwie - jeśli dopuścimy ich istnienie - nie muszą oznaczać całkowicie stabilnego osadnictwa; sektor satelitarny mógł być mobilny, w typie np. mobilności logistycznej, chociaż oczywiście był on (trwale?) związany ze stabilnym centrum. Przykładem może być mikroregion „bylański” w okresie KCWK, gdzie osadnictwo poza rondelem odznacza się dość dużą zmiennością (częste „przenosiny”) (Pavlü et al. 1995: 93-95). Charakteryzując ogólne prawidłowości osadnictwa KCWK i CL-P, bez wątpie nia musimy podkreślić zasadniczą kontynuację wzorów wstęgowych z racji związ ków z ekumeną„starorolhiezą”. Przykładowo S. Ostritz (2003: 1-4) stwierdził iden tyczność strefy zasiedlonej przez KCWR, KCWK i kulturę Rössen w Niemczech środkowych. Do podobnych wniosków doszli badacze analizujący prawidłowości rozmieszczenia osadnictwa KCWR oraz KCWK/CL-P na obszarze Dolnej Austrii (Lenneis 1995: 46), Moraw (Podborsky 1993a: 124), w Kotlinie Czeskiej (Pavlü, Zäpotockä 1979: 285) i nafterenie Wielkiej Niziny Węgierskiej (Sherratt 1982: 307). Opinie tego samego rodzaju wyrażane były także w stosunku do ziem polskich (Czerniak 1994: 98-102; Godłowslca 1976: 17-18; 1989: 320; Kruk 1980: 34-35,39, 111, 116; Kruk, Milisauskas 1999: 61-62; Kukawka 1997: 95-96). Oczywiście dostrzegamy także pewne różnice. Po pierwsze, w większości ba danych dokładniej regionów jest widoczny wzrost liczby stanowisk w stosunku do KCWR, nawet tam, gdzie zasięg zasiedlonej ekumeny jest zbliżony (Czerniak, Koślco 1980b: 51; Kirlcowski, Sosnowski 1994; Kowalewska-Marszałek 2007:432; Kruk et al. 1996: 20-28; 'Sosnowski 1994). Po drugie, bezwzględnie musimy także zwrócić uwagę na rosnącą zwłaszcza w ostatnich latach, liczbę dowodów na „wyjście” części społeczności KCWK i CL-P poza klasyczne, zwarte skupienia osadnicze wczesnego neolitu. Oznacza to śmielsze, niż w przypadku KCWR, penetrowanie (i zagospoda rowywanie?) nowej strefy ekologicznej, zarówno w skali regionalnej, jak i mikroregionalnej („topograficznej”). Proces ten, jakkolwiek dostrzegalny już w kontekście „kłutym” (Czerniak 2008: 72, t.d.L; Kulczycka-Leciejewiezowa 2006; 12), wydaje
179 się intensyfikować w późniejszej fazie rozwoju CL-P; wymienić tu należy obszary Wielkiej Niziny Węgierskiej (Kalicz 1998a: 310; 1998b: 334), Transdanubii i Austrii (Ruttkay 1995: 108), jak również Górnego Śląska (w fazach HLS III i IV - Janak 2005: 115, 157-158; 2007: 220,226,228), Niżu Polskiego (Czerniak 1994: 97-105; 2007: 235; Czerniak, Kośko 1980b: 51; Grygiel 2008: 1950, 1960-1961; Józwialc 2003b: 25; Kułczycka-Leeiejewiczowa 1993: 45-46; Prinke et al. 2002; Rola 2006: 109) i Niemiecldego (Lonne 2003), do pewnego stopnia także Małopolski (Kruk, Milisauskas 1999: 62), a nawet Karpat (Chorąży, Chorąży 2001; 2002). Nie musi to oznaczać zerwania ze środowiskiem „żyznym”, ale np. wykorzystywanie drobniej szych płatów gleb urodzajnych (zgodnie ze schematem proponowanym przez S. Kukawkę dla KPL na Ziemi Chełmińskiej - Kukawka 1997), co i tak oznacza zmianę, tzn. konieczność dostosowania zachowań niezwiązanych z rolnictwem do bardziej zróżnicowanego ekologicznie środowiska. Za wyraz pewnego przewartościowania dotychczasowych wzorców osadniczych CL-P w {jego późniejszej fazie i tendencji do zasiedlania różnych stref ekologicznych należy uznać także pojawienie się osad „wyżynnych”. Jest to bez wątpienia ciekawy fenomen, czasowo późniejszy od zasadniczego horyzontu z rondelami i osadami obronnymi; nawiasem mówiąc brak przekonujących dowodów na istnienie forty fikacji w przypadku takich osad. Odnaleziono je przede wszystkim na Morawach (23. osady wg Podborsky 1993a: 130-132; Geislerova et al. 1987: 302; Rakovsky 1990) i w Czechach (Vavra 1987). Na wielu z nich stwierdzono kontynuację osad nictwa aż do końca eneolitu. Pewne znaleziska tego rodzaju sygnalizowane są także z obszaru północno-zachodniej Słowacji (Śiska 2002), Transdanubii i wschodniej Austrii (Pavulc 1998a: 324-326).
Podsumowanie Mając w pamięci zastrzeżenia wyartykułowane we wprowadzeniu do tego podroz działu oraz zasadę, iż mobilność także powinna być udowodniona, dochodzimy do wniosktj, iż przedstawione pokrótce cechy charakterystyczne dla osadnictwa młod szych ugrupowań naddunajskich na ziemiach polskich z większym prawdopodo bieństwem przemawiają na rzecz stabilizacji osadniczej. W szczególności powinny zostać wskazane następujące jego właściwości: 1) Obecność dużych, nierzadko monumentalnych domostw. Wznoszono je znacznym nakładem sił i środków, zatem trudno przypuszczać, aby natychmiast je porzucano; jak stwierdziliśmy, długość ich użytkowania szacowana jest na kilka dziesiąt lat. Ponadto były one relatywnie powszechne, tzn. nie wznoszono ich tylko w bardzo dużych i, co za tym idzie, ważnych osadach, w wyjątkowo ważnych regio nach osadniczych. Okazuje się zatem, iż tendencja do stabilizacji, jeśli ujmować ją z perspektywy takich dużych domostw, była obecna w każdym regionie osadnictwa KCWK i CL-P. 2) Obecność relatywnie dużych osad, które mogły być użytkowane przez długi okres, dłuższy niż jedno pokolenie. Nawet jęśli miały miejsce przerwy w zasiedleniu,
180 to i tale najwidoczniej wracano, po jakimś czasie, na to samo miejsce. Przykładem może być sytuacja zidentyfikowana w profilu w Krakowie-Pleszowie (Godłowska et al. 1987: 142-145). Wprawdzie odnotowano tam epizody osłabienia działalności ludzkiej, czyli pewnej niestabilności osadniczej, ale oznaki intensywnej działalno ści w fazie III, które zapewne odpowiadają stałemu zasiedleniu osady (GS-0 i GP), trwały blisko 300 lat (własna interpolacja kalibrowanych dat radiowęglowych). Jeśli nawet następowały „przenosiny” in gremio, to po dłuższym czasie. Per analogiom, osady KL na Słowacji funkcjonowały tylko w jednej fazie chronologicznej tej kul tury; być może podobna sytuacja do pewnego stopnia występuje na Morawach i na Węgrzech (Pavuk 1998a: 324). Jeżeli na danym stanowisku reprezentowanych jest więcej faz chronologicznych, to nie są to fazy „sąsiadujące”. Nie oznacza to jed nak mobilności osadnictwa, ponieważ jedna faza kultury lendzielskiej to minimum 100/150 lat, a nierzadko dużo więcej. Jest to więc potwierdzenie, wprawdzie nie całkowitego, ale wysokiego poziomu stabilności osadnictwa. 3) Kontynuacja użytkowania domostw i zagród, przekraczająca ramy czasowe jednego pokolenia. Nawet jeśli występowały przerwy w użytkowaniu, to ponownie zasiedlano to samo miejsce. 4) Obecność licznych obiektów wziemnych i - co ważniejsze - grobów w osa dach/nierzadko w znacznej liczbie. Sugeruje to istnienie silnego poczucia związ ku z danym miejscem. Jak już zauważyliśmy, związek ten zanika w eneolicie ob szarów „południowych”, zwłaszcza w dorzeczu Cisy, w kulturach Tiszapolgar i Bodrogkeresztór (Kalicz 1998b: 331, 334). Cechą charakterystyczną osadnictwa stają się tam wyodrębnione, duże cmentarzyska oraz wyraźne zmniejszenie się licz by i rozmiarów osad, odznaczających się zresztą także nawarstwieniami kulturowy mi o nieznacznej miąższości. Najprawdopodobniej to właśnie cmentarzyska stają się odtąd punktem centralnym, swego rodzaju punktem odniesienia osadnictwa; one zatem pełnią rolę stabilizującą (w miejsce dużych osad). Takiego zjawiska nie do strzegamy jednak na ziemiach polskich. 5) Obecność śladów zróżnicowanej i kompleksowej działalności wytwórczej w osadach. 6) Obecność „fortyfikacji”. Jakkolwiek je interpretować, nie budowano ich prze cież po to, aby je natychmiast porzucić i o nich zapomnieć. Chociaż występują one głównie na obszarach w dorzeczu środkowego Dunaju, to jednak w pewnej mierze zjawisko to dotyczy także ziem polskich. 7) Występowanie relatywnie gęsto zasiedlonych, mikro- i mezoregionalnych ^koncentracji osadniczych, w obrębie których istniały osady większe (ważniejsze, centralne?) i mniejsze (satelitarne?). Oznacza to stabilność przynajmniej pewnego sektora osadnictwa. Jak wiadomo, swego czasu L. Czerniak i J. Piontek (1980: 353-356) przedstawili konstrukcję, w świetle której podstawową jednostkę organizacji społeczno-gospo darczej ludności kultury „późnowstęgowej” na Kujawach stanowiła grupa licząca 50-60 osób. Dysponowała ona na zasadzie wyłączności ekumeną o powierzchni olc.
181 40 km2 (mikroregion osadniczy), którą eksploatowała gospodarczo w systemie ro tacyjnym, zorganizowanym w sieć pięciu lub sześciu punktów etapowych. Okres jednorazowego pobytu w danym punkcie autorzy szacują na dwa lata. Po spadku naturalnej żyzności uprawianych pól, w wyniku ekstensywnej uprawy zbożowej, następowała przeprowadzka do kolejnego punktu etapowego. Z uwagi na koniecz ność odłogowania pól, okres przerwy pomiędzy następującymi po sobie fazami za siedlenia danego punktu osadniczego nie mógł być krótszy niż osiem-dziesięć lat. Społeczność lokalną miało tworzyć pięć-sześć mikroregionów osadniczych; wg autorów było to uwarunkowane koniecznością bezpieczeństwa reprodukcji, przy dość bliskim pokrewieństwie genetycznym (ibidem: 355). Autorzy, powołując się naL. Gabałównę, szacują wielkość osady centralnej na cztery-pięć chat; jedną cha tę miało zamieszkiwać 12-15 osób (ibidem: 356). Skupiska grobów w osadzie to odbicie kolejnych faz zasiedlenia (ibidem'. 356-357). Taki model rotacyjny został zdecydowanie zanegowany przez R. Grygla (1983); m.in. wskazał on, iż domostwa trapezowate nie występują we wszystkich osadach - jak choćby w mikroregionie Brześcia Kujawskiego - co zakładają faktycznie L. Czerniak i J. Piontek (Grygiel 1983: 204). Ponadto nie bardzo przystaje do tego wzorca, w moim przekonaniu, po stulowany przez L. Czerniaka podział stanowisk KPCW na osady centralne i obozo wiska sezonowe (Czerniak 1980: 108-109). H. Kowalewska-Marszałek (2007: 442) w swej ostatniej pracy ostrożnie mówi o shifting model o f settlement w odniesieniu do mikroregionu sandomierskiego. Jak można się domyślać, autorka ma jednak na myśli raczej tylko brak możliwości wykazania ciągłości zasiedlenia poszczególnych stanowisk pomiędzy epizodami, wiązanymi z kolejnymi jednostkami CL-P, a nie fakt cyklicznego opuszczania osad i przenoszenia się na nowe miejsce co kilka lat. W przekonaniu piszącego te słowa zaprezentowane przykłady i ich interpreta cje wskazują na trwały, „ponadpokoleniowy” związek z danym mikro- i mezoregionem. Uwzględniając uprzednio omówione przesłanki, można zaryzykować tezę o stabilności osadniczej (co najmniej w tej skali), jak również o silnych, mentalnych związkach (poczucie przynależności), jeśli nie z osadą, to z konkretnym, „swoim” regionem osadniczym (zob. Whittle, Bartosiewicz 2007).
m .C . Gospodarka żywnościowa IH.C.1. Rośliny Główne rośliny uprawne, stwierdzane archeobotanicznie na stanowiskach CL-P, to pszenice płaskurka i samopsza (Triticum monococcum) oraz jęczmień (Hordeum vulgare) (ryc. 25: A) (Bieniek 2003: 99-100; 2007; Gyulai 2007; Hajnalova 2007; Janäk 2005: 148-149, t.d.L). Uprawy zbożowe potwierdzone są także przez dane palinologiczne, oczywiście w sytuacjach, gdzie ich związek z CL-P jest niewątpliwy. Przykładowo w Krakowie-Pleszowie ciągła krzywa zbóż pbecna jest praktycznie
182
183
monococcum vel dicoccon
Ranunculus repens - cf. Setaria sp. Rumex acetosella -
Avena sp.
Polygonum convovulus
- Graminae indet. Agmstemma githago
Polygonum avlculare Papaver rtioeas
Uthospermum officinale Uthospermum Bromus of. mollis
Galium spurium Chenopodium album
B Bromus tectorum
Bromus sp.
Rye. 25. Frekwencje szczątków roślin uprawnych (A) i dzikich (B) z osady cyklu lendzielsko-polgarskiego na stanowisku Iwanowice (pow. krakowski) Fig. 25. Proportions o f remains o f the cultivated (A) and wild (B) plants from the Lengyel-Polgar settlement at the site Iwanowice (Kraków County) (wg/after Lityńska 1990)
przez cały czas istnienia osadnictwa CL-P; odnotowano także malcroszczątki płaslcurki i samopszy (Godłowska et al. 1987: 142-145; Wasylikowa et al. 1985: 36, 41-43). | W strefie niżowej przykładem mogą być profile w Osłonkach, w których, w fazie ¡wiązanej z osadnictwem CL-P, zostały zidentyfikowane ziarna pyłku pszeni cy i jęczmienia (choć tworzące nieciągłe krzywe), jak i pojedyncze ziarna pyłku rdestówlci powojowatej (Fallopia convovulus) i rdestu ptasiego (Polygonum aviculare), które zazwyczaj towarzyszą uprawom zbożowym (Nalepka 2005: 43). Oznaki obecności zbóż, które z racji chronologicznych teoretycznie można wią zać z CL-P, odnotowywane są w większej liczbie profili pyłkowych na obszarze ziem polskich (Milecka et al. 2004; Dorfłer 2008). Jednakże kwestia ich faktycznej iden tyfikacji kulturowej jest wysoce dyskusyjna z racji położenia większości z nich poza enklawami stabilnego osadnictwa lendzielsko-polgarskiego. Warto zresztą zwrócić uwagę na znaczne rozprzestrzenienie na ziemiach polskich niewielkich ilości pyłku zbóż juz praktycznie od ok. połowy VI tysiąclecia BC, czyli od początku neolitu, ewidentaie poza zasięgiem enklaw „starorolniczych” (zwłaszcza w Karpatach, Polsce północno-wschodniej i środkowej). Taki stan utrzymuje się właściwie przez cały neo lit, tzn. również w okresie odpowiadającym CL-P (Milecka et al. 2004: 269-270, 351). Jest to zjawisko niezwykle intrygujące. Jeśli wykluczyć prawdopodobne w ta kich sytuacjach niejednoznaczności w oznaczeniach pyłku (Behre 2007), należałoby przyjąć, iż są to pozostałości krótkotrwałego zasiedlenia niektórych obszarów poza zasięgiem enklaw „starorolniczych” przez grupy wczesnoneolityczne. Alternatywnie moglibyśmy uznać je za ślady kontaktów neolityczno-mezolitycznych, które zaowo cowały! m.in. przekazaniem pewnych ilości zboża grupom zbieracko-łowieckim. W tym (momencie jesteśmy w stanie wskazać wyłącznie na dość prawdopodobny związek oznak uprawy zbóż z CL-P tylko w nielicznych profilach zlokalizowanych na obrzeżeniach enklaw „starorolniczych”, jak Gopło (Jankowska 1980: 13, 30; Tobolski, Okuniewska-Nowaczyk 1989: 80) czy Stanisławice (Nalepka 2003). Wracając do Kujaw, warto bez wątpienia dodać, iż ostatnio zidentyfikowano tam stosunkowo dużo tzw. pszenicy „nowej” (Bieniek 2003: 101), która nie została jesz cze w pełni rozpoznana taksonomicznie (Bieniek 2005). Trudno przypuszczać, aby jej wykorzystywanie przez grupy CL-P było ograniczone tylko do Kujaw. Ponieważ „nowa”| pszenica wyróżniona została niedawno przez archeobotanilców, a ponadto może być mylona z płaskurką (Bieniek 2003: 102), należy się spodziewać jej identy fikacji także w innych rejonach osadnictwa CL-P na ziemiach polskich. Poza tym in teresująca wydaje się obserwacja, iż na niektórych obszarach po raz pierwszy w trak cie rozryoju omawianych ugrupowań jęczmień zajmuje wprawdzie nie dominującą ale wyraźną pozycję ilościową dotyczy to m,in. Słowacji (Hajnałova 2007). Inne zboża odgrywały w CL-P znacznie mniejszą rolę, przynajmniej biorąc pod uwagę liczbę oznaczeń archeobotanicznyeh. Wymienić w tym miejscu należy psze nicę zwyczajną (Triticum aestiwm) (Bieniek 2003: 99-100; Gyulai 2007), orkisz (T. spelta) (Gyulai 2007; Hajnalova 2007: 303-304) i pszenicę zbitokłosą (T. com pactom) (Gyulai 2007). Ich status może być jednakowoż dyskusyjny. Zdaniem
184 A. Bieniek (2003: 99-100) pszenica zwyczajna występuje na Kujawach w na tyle niewielkich ilościach, iż trudno jąuznać za roślinę wysiewaną intencjonalnie (samo dzielnie); raczej jest to naturalny składnik mieszanki płaskurki i samopszy. Wydaje się, iż nieco bardziej znaczącym udziałem {ergo intencjonalną uprawą?) gatunki te charakteryzowały się na obszarze dorzecza środkowego Dunaju, a zwłaszcza w do rzeczu Cisy (Gyulai 2007). Znane są również, podobnie jak w wielu innych jednost kach neolitu europejskiego, pojedyncze szczątki żyta {Secale cereale) i owsa {Avena sativa) (Hajnalová 2007: 303-304; Lityńska-Zając 2001; 2007a: 317-321). Z racji incydentalności występowania trudno je uznać za rośliny uprawne. Z kontekstu CLP pochodzą ponadto nieliczne makroszczątki prosa {Panicum miliaceum) (Czerniak 1978: 50 - tabela VIII; Gyulai 2007; Lityńska-Zając 2007a: 320 - tabela 17.2). Bardzo skromnie przedstawiają się archeobotaniczne dowody uprawy roślin strączkowych wśród społeczności CL-P na ziemiach polskich. Ograniczają się one praktycznie do trzech stanowisk: Lasu Stockiego (Lityńska-Zając 2001a: 149 - tabela 1), Miechowie 4a i Osłonek 1 (Bieniek 2003: 99-100), na których stwierdzono frag menty nasion grochu {Pisum sativum), przy czym na dwóch ostatnich stanowiskach oznaczenie zostało oszacowane jako prawdopodobne (nie można wykluczyć przyna leżności tych okazów do wyki Vicia sativa - Bieniek 2003:43). Wydaje się natomiast, iż rośliny strączkowe cieszyły się wyraźnie większym zainteresowaniem „twór ców” CL-P na obszarach „południowych”, na co wskazują znaleziska ze Słowacji (Hajnalová 2007: 304), a przede wszystkim z Węgier (Gyulai 2007). Odnotowano tam obecność wszystkich „neolitycznych” roślin strączkowych, jak: groch siewny, wyka soczewicowata {Vicia ervilia), soczewica {Lens culinaris), wyka siewna, bób {Vicia faba) i groszek siewny {Lathyrus sativus). Co więcej, znane są wcale częste obiekty zasobowe wypełnione licznymi szczątkami nasion tych roślin {ibidem). Aby wyczerpać spektrum roślin uprawnych, znanych z kontekstu CL-P, musimy wspomnieć jeszcze o lnie {Linum usitatissumum), którego makroszczątki znane są ze stanowisk słowackich (Hajnalová 2007: 304) i węgierskich (Gyulai 2007). O ile można się zorientować, w próbach archeobotanicznych z polskich stanowisk CL-P nie oznaczono, jak dotąd, tej rośliny. Skądinąd nie oznacza to, iż len nie był znany i uprawiany. Jeśli jego uprawa była ukierunkowana nie na uzyskanie nasion, z któ rych pozyskiwano olej (jak często się przyjmuje w odniesieniu do wcześniejszego neolitu - Hajnalová 2007: 307), ale na włókno, to prawdopodobieństwo znalezienia jego makroszczątków jest relatywnie małe, ponieważ zbiory muszą się odbyć przed dojrzewaniem nasion (Bieniek 2007: 338). Janusz Kruk, w swym klasycznym opracowaniu gospodarki neolitycznej (w isto cie, wbrew tytułowi, wykraczającym daleko poza obszar Polski południowo-wschod niej), wysunął hipotezę o dość częstym wykorzystywaniu przez społeczności CL-P roślin korzeniowych, które były uprawiane przede wszystkim na wilgotnych, nisko położonych obszarach, włączając w to równiny zalewowe (Kruk 1980: 228-229, 233-234, 236-237, 240). Opierała się ona na występowaniu w archeobotanicznych zespołach zidentyfikowanych w kontekście CL-P chwastów segetalnych, wchodzą
185 cych w skład zbiorowisk roślinnych, typowych w chwili obecnej fila upraw okopo wych {ibidem-. 227-228, 233-234), i relatywnie wysokiej frekwencji wskaźników zbiorowisk rozwijających się w dolinnych środowiskach silnie uwodnionych (olsy, łęgi, mokre, okresowo wilgotne i świeże łąki) {ibidem: 222, 233). Wydaje się dość prawdopodobne, że obecnie przesłania te mogą być zinterpre towane w inny sposób. Zwraca się mianowicie uwagę (Bieniek 2003: 104; LityńskaZając 2001: 155; 2005a: 261-262; Wasylikowa et al. 2002: 48) na fakt, iż gatunki traw, które towarzyszą aktualnie uprawom roślin okopowych48, to w istocie archeofity, które są uważane za rośliny „przybyłe” do Europy środkowej wraz z uprawami prosa. Problem w tym, iż prosa w kontekście neolitycznym stwierdza się raczej mało, stąd wysuwana jest teza, że wspomniane rośliny w warunkach neolitycznych rozwi jały się w uprawach zbożowych w sytuacji kopieniaczego przygotowywania ziemi (Lityńska-Zając 2005a: 262). Technika ta była bowiem nieco podobna do stosowanej w uprawach okopowych. Ponadto, jeśli praktykowano uprawy jare o małej zwartości łanu (może nawet uprawa rzędowa?), lub wysiew do dołka (wzrost kępkowy), w któ rych wyrywano i zadeptywano chwasty, tym bardziej upodabniało to taki system do upraw okopowych. W sumie M. Lityńska-Zając stwierdza zdecydowanie: „Dane ar cheobotaniczne nie wskazują [...] na występowanie roślin okopowych w neolicie” (2005a: 262). Autorka sygnalizuje także przy okazji znaczenie powyższego wywodu dla rozwikłania innego problemu „roślinnego”. Mianowicie okazuje się, że obecność rzekomych wskaźników upraw okopowych może być czynnikiem przemawiającym za wiosennym terminem wysiewu zbóż w młodszej epoce kamienia (Lityńska-Zając 2001: 155). Zresztą i dzisiaj wspomniane chwasty są w pewnej mierze charaktery styczne dla zbóż jarych, a nie wyłącznie dla upraw okopowych (Bieniek 2003: 104). Naturalnie, w CL-P są obecne makroszczątki roślin dziko rosnących (ryc. 25: B), które mogły być wykorzystywane alimentacyjnie i/lub w, inny sposób. Jeśli chodzi o ziemie polskie powinniśmy wymienić w pierwszym rzędzie dość oczywi stych kandydatów, jak: stokłosę {Bromus sp.) (Bieniek 2003; Gluza 1984; Lityńska 1990), komosę {Chenopodium sp.) (Bieniek 2003; Gluza 1984; Lityńska-Zając 2005a: 263), orzechy laskowe (Bieniek 2003: 142-143; Lityńska-Zając 2001: 156) czy dziką jabłoń {Malus) (Lityńska-Zając 2001: 156). Pod uwagę powinny być wzięte również gatunki może rzadziej cytowane w omawianym kontekście, które jednak mogły być użytkowane przez człowieka, jak: rdestówka powojowata (Bieniek 2003: 142-143), ostnica {Stipa pennata) {ibidem: 75-77, 113-117, 145146), pieprzyca {Lepidum sp.) (ibidem: 143) oraz rośliny posiadające walory leczni cze, przyprawowe, barwierskie, np. turówka leśna {Hierochloe cf. australis), przy
48 Związek Panico-Setarion, w skład którego mają m.in. wchodzić z roślin znajdowanych w KCWR i CL-P: chwastnica jednostronna {Echinochloa crus-galli), włośnica sina (Setaria pumila), włośnica zielona (S. viridis), palusznik nitkowaty (.Digitaria ischaemum), palusznik krwa wy (D. sanguinalis) (Lityńska-Zając 2005a: 261); A. Bieniek (2003:104) „dorzuca” do tego jesz cze włośnicę okółkową (Setaria verticillata), oznaczoną na Kujawach.
186 tulia (Galium sp.), lebiodka (Origanum vulgare), mięta {Mentha sp.), ślaz {Malva sp.) {ibidem'. 113-121, 143). Interesujący wydaje się szerszy wymiar dzikich roślin użytkowanych przy puszczalnie przez człowieka na terytoriach „południowych”, tzn. w lendzielskopołgarskim „mateczniku”, tak w zakresie liczby stanowisk archeologicznych, jak i liczby oznaczanych makroszczątków. Można tu wskazać znaleziska orzechów la skowych, dzikiej gruszy {Pyrus pyraster), miechunki rozdętej {Physalis alkekengi), ostnicy z terenów Słowacji (Hajnalová 2007: 303-304) oraz orzechów laskowych, żołędzi {Quercus pubescens), dzikiej jabłoni, dzikich (tylko?) śliw {Prunus cerasifera, P. spinosa, P. avium, P. domestical), dzikiej winorośli (Vitis sylvestris), gło gu {Crataegus monogyna) i derenia {Comus mas) z terenów Węgier (Gyulai 2007: 131 - tabela 8.4). Dużo dzikich roślin jadalnych oznaczono także na stanowisku Kamegg w Dolnej Austrii; np.: derenie {Cornus mas, Cornus sanguínea), głóg, po ziomkę {Fragaria sp.), dziką gruszę (?), miechunkę rozdętą, bzy {Sambucus nigra i S. ebulus), leszczynę (Kohler-Schneider 2007: 214). Nie jest możliwe przybliżone nawet oszacowanie znaczenia roślin dziko ros nących w alimentacji społeczności neolitycznych. Jakkolwiek ich udział pozostaje w większości oznaczonych zbiorów na dość niskim poziomie w odniesieniu do cało ści, to jednak jest niezaprzeczalne, iż właściwości fizykochemiczne szczątków zbóż zdecydowanie je faworyzują jeśli chodzi o przetrwanie w trakcie procesu postdepozycyjnego i - last but not least - w zakresie efektywności oznaczania archeobotanicznego. Wyobraźmy sobie, że neolityczną oznaczalność roślin przetransponujemy na okres, dajmy na to, mezolitu. Epoka ta będzie się nam jawić w takiej sytuacji jako okres - żartobliwie mówiąc - antywegetariański, w którym ludzie prawie w ogóle nie jedli pożywienia roślinnego. Choćby dane etnograficzne, abstrahując od kwe stii zdrowotnych, pokażują iż/ńie jest to realne. Przypadki, w których doszło do depozycji większej ilości materiału roślinnego i, być może, dość szybkiego zapie czętowania takiego depozytu, zwiększają z racji praw statystyki, prawdopodobień stwo pojawienia się większej ilości szczątków roślin dzikich; tym samym ukazują zapewne bardziej realny obraz roślinnego sektora gospodarld żywnościowej CL-P. Bodaj najbardziej spektakularnym przykładem takiej sytuacji jest obiekt 416 na sta nowisku Kraków-Mogiła 62 (Gluza 1984). Zidentyfikowano w nim zachowane kło sy samopszy, płaskurki i jęczmienia. Jest dość prawdopodobne, m.in. z racji zestawu chwastów, iż pochodzą one z różnych siedlisk, tzn. depozyt nie zawiera plonów jednorazowego: zbioru z konkretnego pola (zob. Lityńska-Ząjąc 2005a: 149-151), ale jest to zboże (wyselekcjonowane odpadki?) pochodzące z rozmaitych pól po łożonych w różnych strefach: suchej i wilgotnej (zob. Kruk 1980: 233-235). Być może sytuacja talca daje nieco większe prawdopodobieństwo reprezentatywności niż w standardowym zbiorze archeobotanicznym. Niezależnie jednak od bogatego zbioru zbóż, mamy do czynienia z równie bogatym zestawem makroszczątków ro ślin dziko rosnących. Obejmuje on rośliny występujące obecnie w zbiorowiskach pól uprawnych, łąk i w zbiorowiskach xerotermicznych. Mogą one także być (częś
187 ciowo?) pozostałością roślin świadomie wykorzystywanych przez człowieka, nawet w sytuacji, kiedy stanowiły przypadkową domieszkę zboża. Uwagę zwraca przede wszystkim znaczna ilość ziarniaków stokłosy polnej {Bromus arvensis) i graniastej {B. racemosus), porównywalna (większa?) z pszenicą i jęczmieniem. W znaczących ilościach zidentyfikowano także komosę białą {Chenopodium album) i wielonasienną (Ch. polyspermum) oraz rdestówlcę powojowatą. Ich liczba (olc. 3000) jest tylko o połowę mniejsza od wszystkich szczątków zbóż razem wziętych (blisko 6300), a w depozycie tym mamy przecież jeszcze cały szereg innych roślin, reprezentowa nych w ¡mniejszej liczbie, które mogły być również wykorzystywane przez człowie ka. Gdyby zatem sądzić po tych relacjach ilościowych, znaczenie roślin dzikich po winno być istotne, może wykraczające poza incydentalne (buforowe) uzupełnianie diety. Znaleziska z Kujaw wskazują także na ewentualność większego niż incyden talne znaczenia roślin, takich jak: lcomosa, stokłosa, rdestówka powojowata, a prze de wszystkim ostnica (Bieniek 2003: 75-76). Zdaniem autorki (ibidem: 113-117) ostnica, jeśli rzeczywiście była zbierana, to ze względu na swe jadalne ziarniaki, ostre Icłoski, dekoracyjne ości oraz twarde liście, które mogły być np. surowcem do wyro bu plecionek i materiałem izolacyjnym. Jest to dość ciekawe, ponieważ duże nagro madzenia ziarniaków ostnicy znane są już z epipaleolitycznych stanowisk Bliskiego Wschodu, włączając w to stanowisko Tell Abu Hureyra, na którym widoczny jest przypuszczalnie jeden z najbardziej inicjalnych etapów domestykacji roślin. „Może to wskazywać na to, że człowiek neolityczny nie tylko przenosił umiejętności zwią zane z uprawą roli i hodowlą ale również dotyczące wykorzystywania roślin dzi ko rosnących” (Bieniek 2003: 145), a ponadto, w konkretnym przypadku ostnicy, w znacznym stopniu przyczynił się do jej rozprzestrzenienia {ibidem-. 145-146). Jeśli przeprowadzić czysto mechaniczne zsumowanie wszystkich szczątków znalezio nych w próbach ziemi z siedmiu stanowisk CL-P, uwzględnionych przez A. Bieniek w cytowanej pracy, to otrzymujemy 7734 po strome roślin uprawnych i 3047 po stro nie dzikich (z których większość w istocie mogła być na różne sposoby wykorzy stywaną przez człowieka). Jakkolwiek oczywiście nie wolno nam podchodzić zbyt serio dci tych liczb, to jednak pozwolę sobie zaryzykować twierdzenie, iż rola roślin dziko rosnących nie była całkowicie marginalna. W sumie powinniśmy dopuścić myśl, iż rośliny dzikie miały jeśli nie pierw szorzędne, to istotne znaczenie zarówno alimentacyjne, jak i (zwłaszcza?) pozaalimentacyjne, w społecznościach CL-P, zarówno na ziemiach polskich (zob. opinie A. Bieniek 2002; 2003: 113-117,142-143; 2007: 338), jak i poza nimi. Elementy składowe systemu upraw zbożowych (bo tylko o tych można cokol wiek powiedzieć), taicie jak: termin siewu, zbiorów, sposób żęcia, lokalizacja pól, mogą być do pewnego stopnia rozpoznane dzięki badaniu chwastów znajdowanych razem z makroszczątkami zbóż oraz analizom warunków ekologicznych odpowia dających danym gatunkom (Lityńska-Ząjąc 2005b: 456-490). Oczywiście wszystkie stwierdzenia, które padają odnośnie tych kwestii, należy traktować wyłącznie jako najbardziej prawdopodobne konstrukcje spośród całego ich szeregu.
188 W kwestii terminu siewu wyrażane są ostatnio poglądy o uprawach jarych w CL-P na ziemiach polskich. Odnoszą się one zarówno do obszarów wyżynnych (Kraków-Mogiła 62-G luza 1984; Lityńska-Zając 2005b: 471-474; Iwanowice, stan. Góra Klin - Lityńska-Zając 2005a: 147-148,260; Las Stocki - Lityńska-Zając 2001: 153), jak i niżowych (Bieniek 2003: 103; 2007: 338). Sposób żęcia zboża wydaje się być zróżnicowany, nawet na tym samym terytorium. W wielokrotnie wspominanym depozycie z Krakowa-Mogiły 62 stwierdzono występowanie chwastów należących do każdej klasy wysokości, co może oznaczać ścinanie przy ziemi (choć nie można wykluczyć, iż takie spektrum chwastów mogło zaistnieć po prostu w rezultacie niż szej wysokości zbóż w neolicie) (Lityńska-Zając 2005a: 149-151; 2005b: 479-481). Z kolei zestaw chwastów z ob. 8 na stanowisku Iwanowice, Góra Klin, wskazuje na ścinanie zboża pod kłosem (Lityńska-Zając 2005a: 147-148). Analizy siedliskowe J. Kraka, wykonane na „ogólno-środlcowoeuropejsldej” bazię danych (Kruk 1980: 223-226) sugerują, iż wśród gatunków dziko rosnących charakterystyczny dla CL-P jest dominujący udział roślin synantropijnych, ale jed nocześnie-bardzo duży udział wskaźników krajobrazu otwartego. W połączeniu z re latywnie dużą frekwencj ą gatunków raderalnych i (zdaniem cytowanego autora) oko powych, a mniejszą klasycznych chwastów zbożowych (ibidem: 227-229), obraz ten został odczytany jako utrwalanie się destrukcji pierwotnego pokrycia roślinnego w otoczeniu siedzib ludzkich i wykorzystywanie rejonów już wykorzystanych go spodarczo (i bezpośrednio zasiedlonych); krótko mówiąc, sugeruje to kontynuację i stabilność wykorzystywania określonych wycinków terenu (ibidem: 225,239). Nowsze analizy siedliskowe, dokonywane w oparciu o zachowane zestawy raakroszczątków dzikich roślin, towarzyszących roślinom uprawnym, ograniczają się niestety w zasadzie do Małopolski i Kujaw. Ogólnie rzecz ujmując, wydają się one potwierdzać najważniejsze wnioski wypływające z analiz J. Kraka. Bardzo cen ny, również i z omawianego punktu widzenia, jest depozyt z ob. 416 w KralcowieMogile 62. Generalnie dominują w nim, obok typowych chwastów raderalnych i segetalnych, wskaźniki krajobrazu otwartego, które obecnie występują w zbioro wiskach pól uprawnych, wilgotnych i świeżych łąk i w xerotermicznych zbiorowi skach trawiastych, w tym wskaźniki dolinnych, wilgotnych terenów, co jest inter pretowane jako wskazówka pochodzenia z różnych siedlisk, najpewniej położonych w różnych strefach: suchej, wysoczyznowej (uprawy zbożowe) i wilgotnej, dolinnej (uprawy okopowe w nieaktualnej idei J. Kraka; być może strefa ta była faktycznie wykorzystywana do wypasania zwierząt?) (Lityńska-Zając 2005a: 149-151, 260). ■Zastosowanie ekologicznych liczb wskaźnikowych potwierdza (może jeszcze bar dziej ewidentnie) taką konstrukcję, ponieważ wskaźniki wilgotności, trofizmu i od czynu odznaczają się dużym zakresem zmienności {ibidem: 149). Cytowana autor ka, wykorzystując także dane z depozytu w Iwanowicach i obraz palinologiczny okresu łendzielsko-polgarskiego w diagramie z Krakowa-Pleszowa, wyraża opinię, iż pod uprawę były brane obszary dolinne (np. pszenice) i wysoczyznowe (np. jęcz mień) {ibidem: 260). Zboża mogły być uprawiane na niewielkich polach, ale dobrze
189 doświetlonych, o czym można wnioskować z racji obecności światłolubnych gatun ków, takich jak rdestówlca powojowata i rdest ptasi. O otwartym krajobrazie „lendzielsko-polgarskim” świadczy też występowanie kilku gatunków rodzaju Bromus w próbach zbóż, nie tylko w Polsce. Sugeruje to oczywiście, iż występowały one w zasiewach zbóż, przenikając na pola uprawne ze znajdujących się w pobliżu mu raw xerotermicznych {ibidem: 262). Aldona Bieniek, posługując się liczbami ekologicznymi dla chwastów zidentyfiko wanych w analizowanych przez nią kujawskich stanowiskach CL-P, stwierdziła, że: [...] pola były usytuowane na glebach świeżych, raczej zasobnych, niekwaśnych, głównie piaszczysto-gliniastych, gliniasto-piaszczystych i gliniastych, ale nie na ciężkich glinach. Pola mogły graniczyć z lasem lub też pozostawiano na nich pojedyncze duże drzewa, na co może wskazywać obecność gatunków cieniolubnych. Wytłumaczeniem ich występowania w mate riale może być też zbieractwo i penetracja okolicznych lasów (Bieniek 2003: 140).
Jak wiadomo, materiał z tych stanowisk CL-P charakteryzuje wysoki udział szczątków ostnicy, co może wskazywać na to, iż oprócz terenów branych pod upra wę eksploatowano również siedliska dogodne dla rozwoju muraw stepowych, być może położone na odlesionych wydmach (Bieniek 2003: 142). Dokonując krótkiego podsumowania zagadnienia warunków siedliskowych, wydaje się, iż jesteśmy uprawnieni do sformułowania konstrukcji o użytkowaniu przez społeczności CL-P terenów o pewnym stopniu otwartości, wykorzystywanych już uprzednio gospodarczo i nierzadko zróżnicowanych ekologicznie. Jak sugerują dane z zachodniej Małopolski i Kujaw, społeczności CL-P, które zasiedlały i eks ploatowały dokładnie te same, niewielkie enklawy osadnicze, co ludność KCWR, stosunkowo szybko przetrzebiły większe obszary, które były następnie 'wykorzysty wane bez większych przerw. Nie sposób natomiast odpowiedzieć na pytanie, na ile jest to obraz reprezentatywny dla osadnictwa CL-P poza tymi regionami. Kwestia ogólnego modelu uprawy ziemi (wielkość pól, zabiegi agrotechnicz ne) w społecznościach CL-P na ziemiach polskich także może być oceniona na podstawie niezmiernie wyrywkowych danych, znowu ograniczonych głównie do Małopolski i Kujaw. Według I. Gluzy (1984) obecność roślin wieloletnich w depozycie z Mogiły, np. z rodzaju Bromus, dowodzi niezbyt zaawansowanych technik uprawy, które nie niszczyły ich korzeni; są one typowe dla upraw ogrodowych (Lityńska-Zając 2007a: 319). Zdaniem M. Lityńskiej-Zając można sugerować uprawę za pomocą motyk lub kopaczek, tzn. spulchnianie tylko płytkiej warstwy, w rezultacie czego niezniszczony pozostawał pokaźny procent roślin wieloletnich, które mogły się rozwijać na polu uprawnym. Wymienia w tym kontekście pięciornik rozłogowy {Potentilla reptans), chaber łąkowy {Centaureajacea) i chaber driakiewnik (C. scabiosa) (Lityńska-Zając 2005a: 261). Dane palinologiczne uzyskane w Krakowie-Pleszowie (Godłowska et al. 1987: 143-145; zob s. 205-207) wskazują na odłogowanie pól i używanie ich do wypasu, co stwarzało dogodne warunki dla rozwoju roślin łąkowych, które trudno
190 jest usunąć za pomocą prymitywnych technik uprawy ziemi, co tym bardziej sprzy jało przetrwaniu roślin wieloletnich. Być może znamienne jest, iż słabo zaznacza się w zespołach CL-P udział wyspecjalizowanych gatunków chwastów związanych dzisiaj z uprawami zbożowymi, np. ze związku Centawretaliacyani (Lityńska-Zając 2005a: 263). Analizy składu roślin dziko rosnących na kujawskich stanowiskach CL-P do prowadziły A. Bieniek do dwóch alternatywnych wniosków co do modelu upraw zbożowych (Bieniek 20.03:103 t.d.l., 126). Ponieważ nie znaleziono tutaj typowych chwastów ozimych, można skłamać się albo do jarej uprawy zbóż, albo do intensyw nej uprawy jarej lub ozimej, typu ogrodowego, z częstymi zabiegami pielęgnacyj nymi, polegającymi na usuwaniu chwastów. Ten ostatni typ uprawy ma wskazywać raczej na stałe poletka, być może w bliskim kontakcie z lasami i/lub zbiorowiskami okrajlcowymi. Taki intensywny system uprawy wskazywałby na relatywnie trwałe użytkowanie pól (ibidem-. 140). Maria Hajnalova (2007: 308) wyraża opinię, w odniesieniu do danych słowa ckich, iż w obrębie rozwoju CL-P, na przełomie neolitu i eneolitu (czyli KL II/HI), nastąpiło przejście od upraw w systemie ogrodowym do systemu szerokoprzestrzennego. Zaznacza jednak, iż możliwości tłumaczenia określonych zestawów roślin nych wskaźników upraw jest więcej; paradoksalnie, mogło być nawet i tak, że zmia na systemu upraw tego rodzaju w ogóle się nie odcisnęła na spektrum chwastów {ibidem). Inną cechą charakterystyczną dla systemu upraw zbożowych, często propono waną w odniesieniu do CL-P (i innych jednostek neolitycznych), jest wspólny siew pszenic płaskurki i samopszy (Hajnalova 2007: 306). Argumentem na rzecz takiej opcji są znaleziska, w których łącznie występują obie pszenice (Kraków-Mogiła 62, ob. 416; Iwanowice (?), Osłonki 1, ob. 149 - Bieniek 2003: 171 - tabela VI; Lityńska-Zając 2007a: 320—tabela 17.2,323). Trzeba tu jednak wyrazić pewną wąt pliwość: w gruncie rzeczy można to samo powiedzieć o jęczmieniu, ponieważ zboże to także znajdowane jest razem z pszenicami w depozytach {vide Kralców-Mogiła 62, ob. 416). Poza tym, jeśli nawet rzeczywiście stosowano mieszane uprawy zbożo we, to nie było to regułą skoro znane są depozyty zawierające wyłącznie płaskurkę (Wąwolnica, ob. 16 i 21 - Lityńska-Zając 2001). Cechą charakterystyczną systemu gospodarki roślinami w CL-P wydają się być obiekty ściśle związane z gospodarką zbożową. Wspominaliśmy już wielokrotnie 0 ob. 416 z Krakowa-Mogiły 62; depozyt ten być może miał charakter raczej odpad kowy, a w każdym razie zbożu towarzyszyło zbyt dużo domieszek, aby bezpośred nio nadawało się do konsumpcji lub na siew. Niewykluczone, iż podobny charakter miał obiekt 96 z Osłonek 1, który - łącznie z obiektem KCWR nr 1 z Guźlina 2 - zinterpretowany został przez A. Bieniek (2003:137) jako obiekt, „w którym praw dopodobnie przechowywano zboże nie młócone i nie czyszczone”. Natomiast cha rakter magazynu zboża konsumpcyjnego i/lub siewnego miały obiekty z Wąwolnicy 1Osłonek, gdzie praktycznie brak znaczniejszej ilości zanieczyszczeń (Bieniek 2003:
191 136,171 - tabela VI; Lityńska-Zając 2001). Być może funkcjonowały także obiekty, w których magazynowano plewy i inne odpady po wymłóceniu zbóż (Miechowice 4, ob. 19 i 30 - Bieniek 2003: 137). Podśumowując, istnienie obiektów związanych z różnymi etapami „logistyki zbożowej” wskazuje na znaezącąpozycję zboża w diecie ludności CL-P. W pewnym stopniu (współgrają z tym wnioskiem wyjątkowo duże ilości zboża zidentyfikowane na stanowiskach kujawskich, jeśli porównać je z KCWR i KPL. W tych ostatnich kulturach udział samych nasion/ziarniaków nie przekracza 40%, podczas gdy na trzech stanowiskach CL-P - przekracza 65% (Bieniek 2007). W tym kontekście war to dodać, iż intensywność i pewne zaawansowanie agrotechniczne związane z upra wami zbożowymi sygnalizowane są w dorzeczu Cisy (Gyulai 2007: 136). Zresztą generalnie na obszarze tym, w późnym neolicie, w zespołach archeobotanicznych występuje bardzo dużo roślin, włączając w to także rośliny strączkowe, „nowe” zboża (fzn. inne niż płaskurka, samopsza i jęczmień) i rośliny dzikie (Gyulai 2007, zob. tabele, w których liczba oznaczonych gatunków dramatycznie rośnie w póź nym neolicie w stosunku do wcześniejszych jego etapów). Powstaje wrażenie intensyfilcacji produkcji roślinnej. Co ciekawe, stoi to w niejakim przeciwieństwie do Transdąnubii, ale to może kwestia stanu badań? Dane archeobotaniczne z ziem polskich są zbyt skromne, aby wskazać ewentual ne różnice terytorialne w systemach gospodarki roślinnej. Różnic między Kujawami a Małopolską trudno się dopatrywać. Być może jeszcze raz wskazać należy na in terpretację profilu z Krakowa-Pleszowa, w świetle której uprawę ziemi prowadzono w obrębie całej doliny, co wiązało się z przenoszeniem i odłogowaniem pól (zob. s. 205-207). Natomiast struktury florystyczne z Osłonek nie zawierały niczego, co uprawniałoby do zaproponowania takiego systemu upraw. Na obszarach południo wych, zwłaszcza w dorzeczu Cisy, wspominaliśmy już o większej różnorodności upraw: (odnotowano tam więcej gatunków zbóż, więcej roślin strączkowych (iloś ciowo i (jakościowo), a nawet więcej (także ilościowo i jakościowo) roślin dziko rosnącychJMoże na tym obszarze występował wtedy taki stan zróżnicowania produkcji roślinnej, jak na obszarze Bułgarii już we wczesnym neolicie (Kreuz et al. 2005). Oznaczałoby to, że w dorzeczu środkowego Dunaju, w interesującym nas okresie, pojawił się bardziej zaawansowany (wielowymiarowy) model upraw roślinnych. Jak już zostało wspomniane, pojawiające się w ostatnich latach konstrukcje od nośnie generalnego obrazu systemu uprawy ziemi w KCWR idą w kierunku niewiel kiego wymiaru przestrzennego. Charakterystyczne dla KCWR miały być uprawy zbożowę prowadzone na niewielkich poletkach w środowisku leśnym, w bezpo średnimi otoczeniu osad. Wykorzystywane one były intensywnie i stabilnie (system „ogrodowy”). Jak się wydaje, w CL-P obserwujemy, z jednej strony, kontynuację powyższego sposobu uprawy: tzn. w pewnym sensie prymitywnego (kopaczki), sta bilnego! (rośliny wieloletnie), ale w niektórych sytuacjach w środowisku już bar dziej prześwietlonym. Z drugiej strony obserwujemy natomiast tendencję do zwięk szenia powierzchni wykorzystywanej do uprawy zbóż. Jak sugemją bowiem dane
192 z Krakowa-Pleszowa, pola zakładane były w zasięgu całej doliny Wisły, zapewne w systemie przerzutowo-odłogowym. Najprawdopodobniej wiązało się to z lokal nie bardziej intensywnymi wylesieniami i przekształceniami zbiorowisk roślinnych (zob. Bieniek 2003: 126). Spektrum roślin uprawnych i dzikich w KCWR i CL-P na ziemiach polskich przedstawia się podobnie; jak zauważyliśmy, liczba zidenty fikowanych gatunków roślin uprawnych jest większa w obrębie „macierzystych” obszarów południowych CL-P. Znaczenie roślin udomowionych w diecie społecz ności CL-P było dominujące, podobnie jak w KCWR, niemniej jednalc rośliny dzikie stanowiły znaczące uzupełnienie diety; można zaryzykować tezę, iż było ono, przy najmniej lokalnie, wyższe niż w KCWR.
III.C.2. Zwierzęta W skali całego, młodszego neolitu naddunajskiego, niezmiernie przecież obszerne go geograficznie i chronologicznie, trudno mówić o określonym, w miarę jednoli tym wzorcu oznaczeń archeozoologicznych. Obserwujemy bowiem sporo regional nych specyfik w tym zakresie, czego wyrazem sąm.in. zróżnicowane relacje między szczątkami kostnymi zwierząt udomowionych i dzikich. W globalnym ujęciu liczba stanowisk, w obrębie których stwierdzono znikomy udział kości zwierzyny łow nej (poniżej 10%), zapewne dominuje (Kośko 1981: 131 - tabela 10; KulczyckaLeciejewiczowa 1979: tabele 7, 8; 1993: 190-191 - tabela 16, t.d.L; Laprus-Madej 2000). Niemniej jednak obserwujemy w omawianym zjawisku archeologicznym występowanie wielu sytuacji, w których ilość szczątków kostnych tych zwierząt jest znacząca, rzędu 10-50% (ryc. 26), a zdarzająsię również i taicie przypadki, gdy ilość ta jest większa niż połowa wszystkich oznaczonych kości. Sytuacje ostatnich dwóch rodzajów pojawiająsię relatywnie często w strukturach archeofauny w lendzielskich i polgarskich ugrupowaniach (praktycznie we wszyst kich jednostkach) z dorzecza środkowego Dunaju, zwłaszcza na Wielkiej Nizinie Węgierskiej (Benecke 1994: 78-79, t.d.L; Kruk 1980: ryc. 33, t.d.l.; Vóros 1994; Raczlcy et al. 2002: tabela 2). W skrajnych przypadkach, w kulturze Herpaly, fre kwencja dzikich zwierząt przekracza 70% (Vorós 1994). Zjawisko to dotyczy jed nalc przede wszystkim wcześniejszych faz rozwojowych omawianych ugrupowań. W jednostkach, takich jak kultura Tiszapolgar i Bodrogkeresztńr, frekwencja dzikich zwierząt nie przekracza w zasadzie 20% (Benecke 1994: 79; Bognar-ICutzian 1963: 377-386). Relatywnie wysokie frekwencje kości zwierząt dzikich zostały odnotowa ne w kontekście lendzielslco-polgarslcim również na ziemiach polskich. Należy tutaj wymienić w pierwszym rzędzie struktury z terenu Kujaw. Na stanowisku Inowrocław-Mątwy 5 wskaźnik udziału kości zwierząt dzikich wyniósł blisko 16% (Czerniak, Kośko 1980b: 51 - tabela IV49). Na stanowisku KB-IC (KPCW Ilia) w Sławsku Dolnym 38 frekwencja kości zwierząt dzikich w grupie ssaków wyno49 Musimy jednak zauważyć, iż liczba wszystkich kości wynosi tu zaledwie 32 szt.
193 Capreolus capreotus -
Lyrurustetríx
Aves sp.
Tetrao urogallus .^ Cervus elaphus
..-U n io sp.
Cricetus cricetus -. 'i j ■ Susscrofa -
Equus caballus ~ _ . , , Bos ptimigenius Cams lupus f. _ familiaris Capra aegagrus f. hircus Ovis arriman f. aries -
^ /.
• '1 \S 'S S ą .
Bos primigenius f. j
taurus
Ovis ammon f. aries/Capra aegagrus f. hircus Sus scrofa f. domestica Ryc. 26. Frekwencje zwierzęcych szczątków kostnych z osady późnej kultury lubelsko-wołyńsldej na stanowisku Bronocice (pow. pińczowski) Fig. 26. Proportions of animal bones from late Lublin-Volhynia culture settlement at the site Bronocice (Pińczów County) (w g/after Kruk, Milisauskas 1985:89 - tabela/table 17; analysed by D. Makowicz-Poliszot)
siła blisko 28%, do czego należy jeszcze dorzucić kilka kości ptaków (Makowiecki 2004: 526 - tabele 1, 2). Dość duży odsetek zwierząt dzikich wystąpił w Brześciu Kujawskim 3, Falborzu i Żegotkach 5 (KPCW III) (Bogucki 2008: 1600-1601, 1620-1621; Makowiecki 2003: 77, 81-82, t.d.l.). Klasycznym już niemal przykładem „nieneołitycznej” struktury szczątków fau ny jest Poznań-Dębiec, gdzie udział ten przekracza 65% (w układzie MNI: trzy naście osobników dzikich i osiem udomowionych) (Lubicz-Niezabitowski 1932; zob. też Kulczycka-Leciejewiczowa 1979: tabele 7, 8). Na Dolnym Śląsku wysokie częstości szczątków zwierząt dzikich odnotowano w Gniechowicach, tale w hory zoncie KCWK (ponad 32%), jak i CL-P (26%) (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 190-191 - tabela 16, t.d.1.). W Małopolsce dużym, blisko 18-procentowym udziałem kości dzikich zwierząt wyróżnia się osada KL-W w Bronocicach (ryc. 26) (Kruk, Milisauskas 1985: 88-90). Sądząc po szczątkach kostnych, najczęściej polowano na sarny, jelenie i dzi kie konie. Ciekawe, że dość rzadkim znaleziskiem są na „polskich” stanowiskach szczątki tura i dzika. Jedynym wyjątkiem, jeśli chodzi o tura, sąGniechowice, gdzie jego kości to olc. 68% wszystkich kości dzikich ssaków (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 190-191 - tabela 16, t.d.l.). W mniejszej ilości obecne są pozostałości mniej szych ssaków, które - upraszczając - można chyba zaliczyć do grupy zwierząt futer-
194 lcowych (bóbr, zając, kuna, żbik). Frekwencja tura i dzika wydaje się zdecydowanie większa na stanowiskach w dorzeczu środkowego Dunaju, np. w Polgar-Csószhalom udział tura wynosi średnio ok. 14% (jednak większość kości turzych znalezionych zostało na „tellu”, natomiast w znikomej liczbie w osadzie otwartej, co samo w so bie jest bardzo frapujące), zaś dzika - ponad 25% wszystkich kości dzikich ssaków (Raczky et al. 2002: tabela 2). Bez wątpienia warto dodać, iż w grobie z Sandomierza-Collegium Gostomianum (GS-O) znaleziono, jako ¡część wyposażenia (tzn. zapewne musiało to być mięso), kości wyłącznie zwierząt dzikich, takich jak: żubr, łoś i jeleń (?) (KowalewskaMarszałelc 2007: 438; Wojdanowicz 1996). Jakkolwiek przywołany fakt ma być może większą (?) wymowę w zakresie charakterystyki sfery sepulkralnej CL-P, to jednak bez wątpienia świadczy o znaczeniu przypisywanym dużym, dzikim ssakom kopytnym, być może nie tylko o naturze czysto alimentacyjnej. Z kontekstu CL-P pochodzi dość dużo danych o rybołówstwie (Bogucki 2008; Makowiecki 2003: 78, 142). Niekiedy ta gałąź pozyskiwania pożywienia posiadała dość duże znaczenie. Gatunki ryb oznaczone w omawianym kontekście kulturowym przemawiają na rzecz przewagi połowów wiosennych i wczesnołetnich, w raczej płytkich, niewielkich zbiornikach o znacznym już stopniu eutrofizacji. Poławiane gatunki ryb są dość małe i ościste (z naszego punktu widzenia). Stąd D. Makowiecki (2003:78,142) stawia tezę, iż rybołówstwo było buforem żywnościowym „na przed nówku”. Jeśli chodzi o zwierzęta udomowione, w większości oznaczonych archeozoologicznie zespołów szczątków kostnych z kontekstu łendzielsko-polgarskiego za znacza się przewaga kości bydła. Zazwyczaj udział bydła jest wyraźnie większy niż udziały dwóch następnych pod względem liczebności gatunków, tj. owiec/kóz i świń razem wziętych. Nierzadko spotykamy zespoły, w których występują wyłącznie, albo prawie wyłącznie, szczątki kostne bydła (Mochów, KCWK - Wojciechowski 1987: 40; Tyniec Mały, KJ-Ś - Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 190-191 - tabela 16, t.d.l.; Racibórz-Stara %fieś, KM? - Przybylska-Kurgan 2005: 71-72; Konary 20, KM? - Czerniak 1978: 50 - tabela IX; Kośko 1982: 36). Wyjątkiem od tej zasady wydają się być kujawskie stanowiska KB-K (KPCW Ilb-III). Obserwujemy tam sytuacje, w których przewaga bydła nad dwoma pozo stałymi gatunkami jest niewielka lub całkowicie zanika (Broniewice 1: l/n , 2/1U i faza Illb; Brześć Kujawski; Kruszą Zamkowa 3, 2/HI; Kruszą Zamkowa 3, faza Illb; Miechowice 4 i 4a; Zagajewice) (Bogucki 2008; Laprus-Madej 2000: 114115 - tabela 5, t.d.l.; Sobociński, Makowiecki 1990: 182-183 - tabela 2, t.d.l.); fre kwencje bydła oraz owiec/kóz i świń wynoszą wtedy nawet po ok. 40-50%. Co więcej, w tej samej strefie występują zespoły wyróżniające się jeszcze bardziej „dziwną” strukturą fauny; a mianowicie taką, w której bydło zdecydowanie ustępuje łącznym liczebnościom owiec/kóz i świń, zajmując wtedy drugie, a nawet trzecie miejsce (m.in. Falborz; Kruszą Zamkowa 3, fazy Ilb i Ilia; Brześć Kujawski 3 i 4; Osłonki). Najbardziej ewidentnym przykładem taldego typu zestawu archeofauny
195 jest zespół z Kościelca Kujawskiego 16, w którym kości owiec/kóz stanowią bli sko 75% wszystkich oznaczonych szczątków zwierząt udomowionych, natomiast kolejne pozycje zajmują: świnie (20%) i bydło (5,5%) (Sobociński, Makowiecki 1990: 1:82-183 - tabela 2, t.d.l.). Bardzo dużym udziałem owiec/kóz, w wysokości ponad 71% szczątków zwierząt udomowionych, wyróżnia się również stanowisko 38 w Sławsku Dolnym; wkład bydła i świń jest względnie zrównoważony, odpo wiedniej 14,4% i 13% (Makowiecki 2004: 526 - tabele 1,3). Struktur tego rodzaju, w których relacja pomiędzy szczątkami bydła a szczątka mi owiec/kóz i świń, potraktowanymi łącznie, jest zrównoważona lub wybitnie nie korzystna dla bydła, w zasadzie próżno się doszukiwać na ziemiach polskich poza Kujawami. Może jedynie zbliża się do taldego wzorca zespół ze Złotnik, z późnego etapu CL-P (GW-Z), gdzie frekwencja owiec/kóz i świń jest prawie identyczna z frekwencją bydła (Kruk 1980: 301-302), jakkolwiek niska liczebność tego zbioru osła bia niecio taką supozycję. Można je natomiast spotkać na obszarach południowych (np. Klićany, Herpaly, Berettyoszentmarton, Tiszapogar-Basatanya - zob. Kruk 1980: ryc. 33). Trzeba także dodać, iż wyższa frekwencja owiec/kóz niż świń wy stąpiła na dwóch małopolskich stanowiskach CL-P: w Krakowie-Pleszowie (GS-O) i w Malicach (KM), jednak są to zespoły o niskiej liczebności szczątków fauny (od powiednio 27 i 33 oznaczonych kości - Kulczycka-Leciejewiczowa 1969; Kruk 1980: 301-302); w zespołach tych dominujący udział ma jednak bydło. Na ziemiach polskich, w zespołach „normalnych”, tzn. takich, gdzie przeważa bydło, obserwujemy dwa rodzaje struktur faunistycznych. Pierwszy charakteryzuje się większym znaczeniem owiec/kóz (wspomniane już Kraków-Pleszów i Malice; Węgierce 12; Biskupin - Sobociński, Makowiecki 1990: 182-183 - tabela 2, t.d.l.), drugi natomiast - świń (Gniechowice, KCWK - Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 190-191 - tabela 16, t.d.l.; Mochów, CL-P - Wojciechowski 1987: 40). Być może słuszne byłoby wyodrębnienie jeszcze jednego typu, w którym znaczenie tych gatun ków wydaje się, przynajmniej formalnie, zbliżone (Gniechowice, CL-P - KulczyckaLeciejewiczowa 1993:190-191 -tabela 16, t.d.l.; Kraków-Pleszów, GP50-KulczyckaLeciejewiczowa 1969; Bronocice, KL-W-Kruk, Milisauskas 1985:88-95; Broniewice 1, KPCW Ilia; Kruszą Zamkowa 3, KPCW IHc-Sobociński, Makowiecki 1990:182183 -tabela 2, t.d.l.; Laprus-Madej 2000: 115 -tabela 5, t.d.1,). Natomiast we wspomnianych zespołach o niskiej frekwencji bydła zazwyczaj przeważają owce/kozy (Kościelec Kujawski 16, Kruszą Zamkowa 3: 2/m , Ilb, Ilia i Illb; Brześć Kujawski 3 i 4, Osłonki) albo relacja owiec/kóz i świń jest w przybli żeniu zrównoważona (Broniewice 1: l/n , 2/III i Illb); wyjątkiem sąZłotniki, gdzie przewagę mają świnie. Musimy wszakże pamiętać, że i na Kujawach są zespoły, w których rolą byd ła jest dominująca (np. Węgierce 12, ok. 86% - Sobociński, Makowiecki 1990: 182-183 - tabela 2) oraz taicie, gdzie rola ta, aczkolwiek nie bezwzględnie dominują 50 Przy uwzględnieniu MNI przewagę ma tu jednak Świnia.
196 ca, to jednak jest pierwszoplanowa (np. Inowrocław-Mątwy 5, ok. 50% —Czerniak, Koślco 1980b: 51 - tabela IV; Konary 1, Pikutkowo, Smólsk, ok. 52-55% - Bogucki 2008:1627-1632). Podsumowując powyższe wywody na temat struktur faunistycznych zwierząt udomowionych w CL-P, należy zwrócić uwagę na kilka najważniejszych zagadnień. W skali globalnej dominuje wzorzec znaczenia poszczególnych gatunków w ukła dzie: bydło, świnie, owce/kozy (Benecke 1994: 85; Bogucki 2008:1701-1704; Glass 1991: 76; Kruk 1980: 300-302). Warto podkreślić, iż wiele stanowisk na obszarach macierzystych CL-P odpowiada temu wzorcowi. Na przykład N. Benecke podaje, iż na obszarze południowo-zachodniej Słowacji i Transdanubii uśrednione frekwen cje procentowe tych gatunków wynoszą ok. 69%, 23% i 8%, zaś w kulturach Theiß i H erpäly- 75%, 19% i 6% (Benecke 1994: 85, 87). Spotykane są jednak wyjątki od tego wzorca. Po pierwsze, mamy do czynienia z układami, w których szczątki owiec/kóz dominują liczbowo nad szczątkami świń, i w których ich znaczenie jest w przybliżeniu podobne. Po drugie, znane są stanowiska z bardziej zrównoważonym udziałem bydła, świń i owiec/kóz, gdzie bydło nie ma pozycji dominującej w stosun ku do dwóch pozostałych kategorii. Wśród nich są również i takie, w których szczególnie wysoką pozycję zajmują kości owiec/kóz. To ostatnie zjawisko jest frapujące, ponieważ stanowi swego ro dzaju dysonans w naszej wizji systemów hodowli wcześniejszego neolitu w Europie środkowej i dotyczy właściwie tylko obszaru Kujaw. Trudno chyba uznać to za efekt przypadku; o ile stanowisk z ekstremalnie wysokimi liczbami kości owiec/kóz jest mało (Kościelec Kujawski, Sławsko Dolne), to jednak stanowisk ze znaczącymi ich ilościami (rzędu 20-50%) jest już dość dużo (Czerniak 1980: 124-125 - tabela 17; Sobociński, Makowiecki 1990: 181-185). Co więcej, zjawisko to najwyraźniej nie ma kontynuacji w późniejszych od KB-K, neolitycznych ugrupowaniach kujaw skich (Cofta-Broniewska, Kośko 2002: 28). Jest rzeczą oczywistą, iż najczęściej traktuje się je jako wyraz określonych zmian w systemie hodowli, czy może nawet całej gospodarki żywnościowej, a nawet całego systemu ekonomiczno-społecznego. Zmiany te ujmowane są zarówno w sensie negatywnym, jako anomalia lub uwstecznienie (Laprus-Madej 2000: 100-101), jak i pozytywnym, jako wyraz głębszej inte gracji (adaptacji) z warunkami środowiskowymi i kulturowymi Niżu (m.in. kontakty i kohabitacja z populacjami zbieracko-łowieckimi) (Czerniak, Kośko 1980b: 51). Na czym jednak te zmiany miały dokładnie polegać i - przede wszystkim - czym były wywołane? Tu już trudno spotkać przekonujące konstrukcje. Pojawiają się np. •tezy, iż związane to jest z szerszym wykorzystaniem przeżyciowym zwierząt, czyli, w przypadku owiec (jeśli założyć, iż wśród szczątków owiec/kóz istotna część nale ży do owiec, co w rejonie Brześcia-Osłonek nie jest praw dą- Bogucki 2008: 1693), z hodowlą nastawioną na pozyskiwanie wełny (Milisauskas, Kruk 1989). Z drugiej strony wzrost ilości szczątków danego gatunku wcale nie musi być kojarzony z jego przeżyciowym wykorzystaniem. Jeśli przyjmiemy, iż liczebność szczątków kostnych odzwierciedla przede wszystkim wykorzystanie konsumpcyjne (Kruk 1980: 311), to
197 świadczy to o wręcz odwrotnej tendencji, czyli o większym nacisku na bezpośrednią konsumpcję. Pojawiają się wreszcie tezy, iż jest to odpowiedź na otwarcie krajobra zu, tzn. na pojawienie się większych obszarów bezleśnych w tym czasie, wskutek wielowiekowej (już) destrukcji pokrywy leśnej przez społeczności neolityczne. Ale czemu w takim razie nie obserwujemy tego zjawiska poza Kujawami i dlaczego nie znalazło ono ewidentnej kontynuacji? ' Zjawisko to jest na tyle „dziwne”, iż objaśnia się je również w kategoriach implantacji obcych wzorców. Przypomnijmy, iż wyższe frekwencje owiec/lcóz na niektó rych stanowiskach małopolskich (Kraków-Pleszów, Malice) tłumaczone były przez J. Kruka (1980: 300-302) przeniesieniem wzorców hodowli z Kotliny Karpackiej; konstrukcję tego typu można zatem rozciągnąć również i na Kujawy. Warto przytoczyć w tym miejscu niedawną sugestię J. ICuhn (2008: 5), w świetle której zwiększona frekwencja owiec/lcóz może być próbą rozwiązania sytuacji kry zysowych w zakresie produkcji żywności, wywołanych zmieniającymi się (in minus) warunkami ekologicznymi. Owce i kozy, z racji łatwości utrzymania i niewielkich wymagań, stanowiły swego rodzaju „ostatnią deskę ratunku” w takich sytuacjach. Może tutaj nie od rzeczy będzie przytoczenie wyników analiz izotopowych uzębie nia kujawskich populacji CL-P (Szostek 2006: 50-55; zob też Grygiel 2008: 17181720) oraz wskaźników stresu żywieniowego i środowiskowego (Krenz-Niedbała 2000; zob. też Grygiel 2008: 1711-1715), które wskazują właśnie na niezbyt zado walający stan biologiczny populacji w Osłonkach, wynikający być może z niezbyt zasobnego w mikroelementy pożywienia. Ponadto warto także, w moim przekonaniu, zwrócić uwagę jeszcze raz na to, iż struktury z dużym/dominującym udziałem owiec/lcóz w ramach CL-P na Kujawach nie są bynajmniej jedyne; mamy także struktury bardziej „normalne”, np. B. LaprusMadej (2000: 96, 122 - ryc. 4) mówi o sześciu podstawowych modelach dla tego terytorium (wśród nich są i te bardziej „normalne”) i w efekcie o silnym zróżnico waniu modeli konsumpcji. Niestety dane o strukturach wiekowych populacji zwierzęcych- CL-P na zie miach polskich są bardzo skromne. Niedawne opracowanie serii szczątków z Kujaw (Makowiecki 2004) przynosi informację, iż w przypadku bydła większość osobników pochodzi od sztuk wyrośniętych, reprezentujących rosłe bydło turze. Jeden z osob ników miał ok. trzy i pół roku; jedna kość udowa pochodziła od kilkumiesięcznego cielęcia (ibidem: 527). Kości świń należą również do osobników wyrośniętych; jedna żuchwa mogła być dokładniej określona jako pochodząca od osobnika w wieku 1624 miesięcy. W kategorii owce/lcozy zidentyfikowano co najmniej cztery kozy. Były to sztuki wyrośnięte: jeden osobnik miał więcej niż trzy i pół roku, dwa nie prze inaczały trzech i pół roku, wiek jednego zaś oszacowano na 20-24 miesiące. Jedna z czaszek owcy/kozy pochodziła od osobnika zabitego w wieku 18-24 miesięcy. Zidentyfikowano także elementy szkieletu dwóch jagniąt/koźląt, poniżej trzech-czte rech miesięcy (ibidem: 528). Kompleksowe analizy P. Boguckiego raczej nie wskazująna większe znaczenie wtórnej eksploatacji zwierząt, choć można dostrzec pewne
198 zaczątki tego procesu (Bogucki 2008: 1694-1696). W sumie większość danych suge rowałaby mięsną eksploatację zwierząt, ale zapewne nie był to jedyny jej model. Odpowiada to generalnym sugestiom co do początków szerszego pozyskiwania mleka na obszarze Europy środkowej w przeciągu V tysiąclecia BC (Benecke 1994: 95-97). Porównawczo można tu zacytować dane ze stanowiska kultury Rössen Künzing-Untemberg (datowane na olc. 4900-4500 BC), gdzie wśród szczątków byd ła przeważają kości osobników dorosłych (olc. 55%), natomiast co do płci wyraźnie dominują krowy (blisko 75%). Około 62% kości owiec/kóz zostało zaliczonych do kategorii osobników dorosłych, natomiast wyjątkowo wysoki (ok. 86%) jest Wskaź nik kóz płci żeńskiej. Wśród oznaczonych dokładnie szczątków kostnych wyraźnie dominuje koza (blisko 80%); stąd postulowana jest na tym stanowisku gospodarka mleczna w oparciu o bydło i; kozy (Benecke 1994: 96, t.d.l.). Jeśli chodzi o pozyskiwanie wełny, to bardziej ewidentne wskazówki talciej for my eksploatacji owiec odnoszą się dopiero do schyłku IV tysiąclecia BC, a więc nie są związane z CL-P (Benecke 1994: 98). Patrząc zatem bardziej ogólnie na kwestię Secondary Products Revolution w kon tekście CL-P na ziemiach polskich, musimy stwierdzić, iż danych przemawiająch na korzyść zaawansowanego poziomu wtórnego wykorzystywania zwierząt jest stosun kowo niewiele i - co gorsza - nie są one jednoznaczne. Oprócz nielicznych struktur wiekowych z Kujaw, które sugerują taki typ eksploatacji części bydła i owiec/kóz, za dodatkowe potwierdzenie teoretycznie można uznać omawiane już wysokie fre kwencje owiec/kóz z Kujaw oraz niższe wskaźniki znaczenia bydła w relacji do owiec/kóz i świń. Przypomnijmy jednak, iż takie zjawisko, jak wzrost i/lub spadek frekwencji, można-interpretować dwojako. Może to być odzwierciedlenie wzrostu i/lub spadku zasadniczo konsumpcyjnego sposobu eksploatacji zwierząt lub może to być dowód na pozakonsumpcyjne wykorzystywanie zwierząt, jeśli założymy, iż struktury archeofauny są także refleksem innych zachowań niż czysto konsumpcyj ne. Na przykład M. Glass (1991: 76) w syntetycznym opracowaniu neolitycznych modeli hodowlanych, opartym w dużej mierze na dobrze opracowanych danych „al pejskich”, zauważa, iż te zespoły, w których odnotowano niższe frekwencje bydła, posiadają struktury płci i wieku odpowiadające naszym wyobrażeniom co do wtórnej eksploatacji zwierząt (mleko), a więc zgodnie z oczekiwaniami. Problem w tym, iż podobne struktury płci i wieku spotykane są również (wbrew oczekiwaniom) w ze społach z wysokim udziałem bydła, gdzie można by oczeldwać kierunku mięsnego. Autorka tłumaczy to wielokierunkowością eksploatacji i przedstawia pogląd, że pro dukcja mięsa i mielca niekoniecznie się wyklucza. Krótko mówiąc, najważniejszym wyznacznikiem Secondary Product Revolution jest dla niej dywersyfikacja struktur hodowlanych {ibidem), do czego jeszcze wrócimy w dalszych rozdziałach. Zatem widzimy, iż obserwacje kujawskie są, w zależności od punktu widze nia, właściwie przeciwstawne: albo oznaczają one wzrost przeżyciowej eksploa tacji owiec/kóz, albo zjawisko dokładnie odwrotne, tzn. wzrost przeżyciowej eks ploatacji bydła. Oszacowanie prawdopodobieństwa tych alternatyw nie wydaje się
199 w chwili obecnej możliwe. Podobnie wyjątkowo wysokie frekwencje bydła na nie których stanowiskach CL-P poza Kujawami, jak w zespole „środkowolendzielslcim” z Krakowa-Pleszowa (Kułczyclca-Leciejewiezowa 1969: 115 - tabela 17), sugerują większy nacisk na pozakonsumpcyjne wykorzystywanie owiec/kóz (i świń?), ale, z drugiej strony, fakt ten interpretowany jest również jako odzwierciedlenie powięk szania liczebności stad bydła na drodze „gorączkowej” domestykacji lokalnych po pulacji turów i jako efekt „odkrycia szerszych niż tylko mięsne możliwości wyko rzystania bydła” (Kruk 1980: 312). Co więcej, jeśli zaakceptujemy konstrukcję M. Glass, to za najbardziej zbliżone do wzorca wtórnej eksploatacji powinniśmy uznać te zespoły, w których udział trzech podstawowych kategorii jest najbardziej zrów noważony. Pod uwagę należało by zatem wziąć wspomnianą już grupę zespołów (Broniewice 1: l/n, 2/IH i faza Illb; Kruszą Zamkowa 3, 2/KI; Kruszą Zamkowa 3, faza Hlb; Złotniki), która wyróżnia się stosunkowo niskimi frekwencjami bydła i dużymi odsetkami owiec/kóz i świń. Połączone udziały dwóch ostatnich gatunków są tego samego rzędu, co bydła, lub wręcz wyższe. Otrzymujemy w takim razie trze cią alternatywę, której prawdopodobieństwa także nie sposób - w moim przekona niu - oszacować. W miarę pełne zarysowanie problemów związanych z kształtem gospodarki zwierzęfcej społeczności CL-P wymaga krótkiego odniesienia się do jeszcze jedne go zagadnienia, a mianowicie - do ewentualnej lokalnej domestykacji bydła i świń. Jak wiadomo, głównie klasyczne w tej chwili prace S. Bökönyiego (1962; 1974) postawiły to zagadnienie w centrum uwagi archeozoologów i archeologów specja lizujących się w neolicie środkowoeuropejskim, jakkolwiek w istocie już wcześ niejsze opracowania dotyczące terytorium Niemiec uwzględniały poglądy tego ro dzaju (zob. Benecke 1994: 48, t.d.l.)- W każdym razie w pracach S. Bökönyiego został wyrażony pogląd, iż na terenie Węgier, w okresie rozwoju jednostek lendzielskiph i połgarskich, przede wszystkim w kulturach: Herpaly, Theiß i Lengyel, doszło do masowej i gwałtownej domestykacji (Domestikationsfiebers) lokalnych populacji turów. Miała ona na celu przede wszystkim powiększenie stad bydła, któ re, jak dotąd, składały się zasadniczo tylko z potomków zwierząt udomowionych na obszarze Azji Przedniej i wprowadzonych w dorzecze środkowego Dunaju przez pierwszych osadników neolitycznych. Nie chodziło tu zatem o przełomowe wy darzenie w typie pierwszego udomowienia bliskowschodnio - anatołijskiego, ale o swego rodzaju zmianę w podejściu do możliwości oferowanych przez miejscowe środowisko. Lokalne populacje turów zaczęły być po prostu uwzględniane i wyko rzystywane w systemie gospodarki zwierzęcej. Jednym z podstawowych argumen tów, przemawiających wg Bökönyiego za takim scenariuszem, było występowanie w kontekście archeologicznym kości zwierząt, które pod względem wymiarów wy kazują cechy przejściowości pomiędzy udomowionymi a dzikimi. Inaczej mówiąc, byłby to ślad po najbardziej miejscowej domestykacji; w przypadku zwierząt będą cych potomkami populacji udomowionych dużo wcześniej, na innym obszarze, po wyższe cechy nie powinny się bowiem pojawić. Ponadto za takim scenariuszem ma
200 przemawiać charakterystyczna struktura wieku i płci kości zwierząt dzikich znajdo wanych na stanowiskach archeologicznych. Mianowicie przewagę mają kości do rosłych osobników męskich; te osobniki były bowiem głównie chwytane w trakcie wyspecjalizowanych polowań (zapewne jako cielęta) i włączane do hodowanych stad. Skądinąd wysoki udział tura wśród kości zwierząt dzikich jest także dodatko wym argumentem. Koncepcja ta została jednak w sposób niezwykle systematyczny, punkt po punkcie, podważona w zdecydowany sposób przez N. Benecke w jego fundamen talnej syntezie pre- i wczesnohistoryeznej hodowli na obszarze Europy środkowej (Benecke 1994: 49-55). Wskazał on na kilka faktów, które uniemożliwiają przy jęcie tez S. Bölcönyiego (między innymi; krytyka ta odnosi się także do problemu lokalnej domestykacji w kontekście KCWR na terenie Niemiec). Po pierwsze, zna jomość cech metrycznych populacji dzikich turów europejskich jest ograniczona, a zwłaszcza była taka w czasach tworzenia przez S. Bökönyiego zrębów jego kon strukcji lokalnej domestykacji, stąd ich faktyczna zmienność nie jest (nie była) zbyt dobrze znana. Po drugie, co wydaje się najważniejsze, zmienność naturalna cech metrycznych, zarówno osobników udomowionych, jak i dzikich, jest zaskakują co duża, zwłaszcza jeśli uwzględnić oczywiste różnice wynikające z wieku i płci zwierząt. Istnieje zatem zawsze spora szansa, iż mniejsze osobniki dzikie mogą „udawać” przejściowe lub nawet udomowione, względnie, iż - choć z mniejszym prawdopodobieństwem - większe sztuki udomowione zostaną potraktowane jako przejściowe lub nawet dzikie. Ryzyko zaistnienia takich mimowolnych pomyłek jest tym większe, im mniejsza jest szansa oznaczenia wieku i płci danego osobnika (czyli np. szczątki, które zostały oznaczone jako męslde osobniki bydła domowego, w istocie mogą być szczątkami turzych krów - ibidem: 54). Po trzecie, neolityczne populacje bydła, przynajmniej na terenie Niemiec, mają znacznie mniejszy (ponad dwukrotnie) wskaźnik dymorfizmu płciowego niż populacje dzikich turów, a więc taki, jakiego można by oczekiwać dla zwierząt w pełni udomowionych. Po czwarte, rozkład zmienności populacji udomowionych i dzikich jest odmienny. Zazębianie się (sztuki przejściowe) dotyczy tylko niewielkiej liczby osobników; w przypad ku faktycznej domestykacji zakres ten powinien wykazywać, zdaniem cytowane go autora, znacznie wyższy poziom podobieństwa {ibidem: 50). Po piąte wreszcie, krzyżowanie dzikich osobników z już udomowionymi nie jest, wbrew pozorom, korzystne dla hodowcy; może wtedy nastąpić zanik tych cech zwierząt udomowio nych,, które są pożądane z jego punktu widzenia {ibidem: 52-53). Toteż w rzeczy wistości w interesie hodowcy leżało unikanie krzyżowania z dzikimi populacjami. Rekapitulując, N. Benclce stwierdza: Die vorstehende Diskussion macht deutlich, daß die bislang vorgetragenen Argumente für die These einer umfangreichen autochtonen Rinderdomestikationen in den mittelneolitischen Kulturen des Ungarischen Tieflandes insgesamt wenig überzeugend sind und sich zwanglos aus dem Nebeneinander von Rinderhaltung und Bejagung von Uren erklären lassen. Auch für diese Gebiet ist danach wohl eher davon auszugehen, daß die Rinderhaltung während des Neolithikums
201 im wesentlichen auf den hier wahrend der Koros-Zeit eingefiihrten Hausrindem aufbaute (Benecke 1994: 55).
Trzeba jednak powiedzieć, iż zastrzeżenie co do znaczenia tych argumentów bu dzi jeden fakt. Otóż N. Benecke jako podstawę porównań przyjął przede wszystkim, z konieczności, najlepiej rozpoznańe struktury wielcowo-wiellcościowe dzikich po pulacji turów z mezolitycznych stanowisk duńskich. Czy muszą one być adekwatne do Europy środkowej, a zwłaszcza do jej południowo-wschodnich partii? Podobne kontrowersje dotyczą ewentualnego udomowienia dzika. Także i w tym zakresie pojawiają się tezy o lokalnej domestykacji na obszarze Europy środko wej, włączając w to jej południowo-wschodnie peryferie (Bókónyi 1974). Podobne (jak w przypadlcu bydła) jest tu wnioskowanie, podobnej natury jest także krytyka (Benecke 1994: 58-61, t.d.l.), tzn. osobniki, które uznawano za formy przejściowe, w rzeczywistości mieszczą się jeszcze w naturalnej zmienności populacji dzików. Norbert Benecke zauważa jednak, iż w przypadku niektórych zespołów (jako kon kretny przykład podaje Aszód-Papi Foldek) zaznacza się dość wyraźne zazębianie się zakresów zmienności typowych dla zwierząt udomowionych i dzikich. Powstanie takiego zjawiska nie tłumaczy jednakowoż masową i „gorączkową” domestykacją dzika, ale tzw. hybrydyzacją, tzn. włączaniem w skład stad udomowionych zwierząt młodych sztuk zwierząt dzikich, pozyskiwanych w trakcie polowań51. Jest to dość typowe zachowanie społeczności rolno-hodowlanych; tą drogą niektóre cechy zwie rząt dzikich pojawiają się wśród stad udomowionych. Oczywiście takie praktyki to również swego rodżaju domestykacja; podstawową różnicą w stosunku do scenariu szy S. Bolcónyiego jest ich skala, tzn. w przypadku hybrydyzacji znaczenie owych dzikich zwierząt jest małe i nie wpływa w zasadniczy sposób na wielkość stada. Pozwoliłem sobie na nieco dłuższe przytoczenie krytyki teorii lokalnej domesty kacji bydła i świń autorstwa N. Beneckego, ponieważ tezy tego rodzaju znalazły swój wydźwięk także na gruncie polskim i w odniesieniu do ziem polskich. Na przykład J. Kruk (1980: 312-313, 323) traktuje wzrost znaczenia bydła widoczny w niektórych stanowiskach lendzielsko-połgarskich w Małopolsce (m.in. Kraków-Pleszów, GP) jako wynik intensywnej (gorączkowej) domestykacji tura. Zwolennikiem lokalnej domestykacji jest A. Lasota-Moskałewska (2005: 31) oraz J. Piątkowska-Małecka, która w swej ostatniej pracy (2006) dokonała dokładnego zestawienia frekwencji kości tura i udomowionego bydła w neolitycznych zespołach archeozoologicznych z ziem polskich. Jak już wiemy, w wyniku tych analiz doszła ona do wniosku, iż na tych terenach mamy do czynienia z dowodami na udomawianie tura tylko na nie których stanowiskach KCWR (a i te można kontestować). Natomiast jeśli chodzi o neolit środkowy, to, zdaniem autorki, trudno w istniejących zespołach doszukać się przesłanek udomawiania tura {ibidem: 109).
51 Można chyba przypuścić, iż nie tylko w trakcie polowań. Dziki dość łatwo aklimatyzują się w środowiskach antropogenicznych i wręcz penetrują teren osad ludzkich.
202 W sumie, biorąc pod uwagę, pracę J. Piątkowskiej-Małeclciej i przytoczone za strzeżenia N. Beneckego, sądzę, iż należy odrzucić tezę o zabiegach domestykacyjnych praktykowanych przez społeczności CL-P na ziemiach polskich na lokalnych populacjach turów. Co do świń, uwzględniwszy powyżej przytoczone wątpliwości N. Beneckego i brak „polskich” przesłanek przemawiających za domestykacją je stem tego samego zdania (odmienną sprawą jest możliwe krzyżowanie sztuk udo mowionych z dzikimi). Nie bez znaczenia pozostaje również wymowa analiz ge netycznych neolitycznych zwierząt udomowionych, chociaż nie odnoszą się one bezpośrednio do ziem polskich. Podsumowując znaczenie zwierzęcego sektora gospodarki żywnościowej w spo łecznościach lendzielsko-połgarskieh na ziemiach polskich, dochodzimy do nastę pujących wniosków: 1) Jakkolwiek na wielu stanowiskach odnotowujemy znaczący udział kości zwierząt dzikich (a nawet tam, gdzie jest on formalnie mały, w rzeczywistości był zapewne większy), to jednak większość spożywanego mięsa pochodziła ze zwie rząt udomowionych. Konstrukcję taką można rozciągnąć nawet na sytuacje, w któ rych udziały kości zwierząt dzikich są wyjątkowo wysokie, rzędu 20-40% (PoznańDębiec - jedyny wyjątek?). 2) Większość mięsa pozyskiwano z bydła, choć oczywiście różnie ta proporcja wyglądała; mogła się wahać od ok. 70% do blisko 100%. 3) Ta reguła nie ulegała zmianie także i w sytuacjach, w których struktury są bar dziej zrównoważone, chociaż oczywiście udział wołowiny był tu przypuszczalnie nieco mniejszy, zapewne na rzecz wieprzowiny (?); może oznacza to po prostu więk szą różnorodność modeli konsumpcji mięsnej. Sytuacje taicie mogąjednak oznaczać odmienny system eksploatacji zwierząt, w którym można sugerować istnienie po czątkowych form wykorzystywania przeżyciowego. Na ziemiach polskich zdają się one pojawiać tylko na Kujawach/ 4) Z pewnością wciąż można mówić o znaczeniu pozaalimentacyjnym zwie rząt udomowionych. Jak wiemy, A. Marciniak przedstawił niedawno konstrukcję (2005), na bazie analiz zróżnicowania udziałów poszczególnych partii szkieletu zwierząt w obiektach/warstwach stanowisk wczesnego i środkowego neolitu na zie miach polskich, w której dla okresu KCWR charakterystyczne miało być wysoce zrytuałizowane podejście do zwierząt; bydło i świnie nie były hodowane z myślą o celach alimentacyjnych, ale stanowiły przede wszystkim ważny element składowy sfery socjalno-rytualnej społeczności KCWR. Natomiast w CL-P (tale jak i w KPL) zauważalne jest, wedle tej koncepcji, odejście od ujednoliconych wzorców rytual nych. Obecne są bardzo różne sytuacje, w tym talde, które przypominają KCWR, niemniej jednak są One bardzo rzadkie. Generalnie w CL-P zaznacza się (i zaczyna?) trend w kierunku bardziej utylitarnego traktowania zwierząt, chociaż konsumpcja zasadniczo nie pokrywała się z dzisiejszym wartościowaniem części zwierzęcych. Zdaniem A. Marciniaka można obserwować w CL-P spadek znaczenia świń (trzecie miejsce) na rzecz owiec/kóz, którym - w przeciwieństwie do KCWR - przypisuje
203 się nawet pewne znaczenie socjalne. Niemniej jednak wydaje się, jak już podkreśla liśmy, iż teza ta nie znajduje potwierdzenia poza Kujawami. Warto dodać, iż znaleziska rytualnych pochówków larów z Kujaw (Kuczkowo 5, Siniarzewo 1, Osłonki 1, Pikutkowo 6a) (Grygiel 2008:343,364—ryc. 309,754,794 - ryc. 656; Józwiak 2004; Kośko, Szmyt 2004: 109) świadczą, być może, o przenie sieniu symbolicznego podejścia do bydła ze sfery konsumpcyjnej do sepulkralnej. W moim przekonaniu nie można wiele powiedzieć na temat przestrzennego funkcjoriowania hodowli, tzn. w jakim stopniu był on ściśle przydomowy, a w ja kim - oderwany od miejsca stałego pobytu danej grupy (wygonalny, półkoczowniczy lub w typie zbliżonym do transhumancji). Jak wiemy, J. Kruk w swym klasycz nym opijacowaniu z 1980 roku postuluje dla CL-P, głównie wczesnej i środkowej, tzw. system oborowo-pastwiskowy. System taki składał się niejako z dwóch skraj ności w cyklu rocznym: kontrolowanych, letnich wypasów, w czasie których miała miejsce produkcja zwierzęca (?), i oborowania w sezonie zimowym, kiedy to re alizowano wstępne zabiegi związane z udomowieniem (?) (Kruk 1980: 312-313). Pozwolę sobie jednak wyrazić opinię, iż dywagacje o systemach hodowli w cyto wanej pracy są konstrukcjami, które w minimalnym stopniu wynikają z danych archeozoologicznych (do chwili obecnej trudno wskazać na pojawienie się prze słanek archeozoołogicznych rzucających więcej światła na ten problem), natomiast głównie opierają się na zaobserwowanych prawidłowościach w zakresie rozmiesz czenia osadnictwa; inaczej mówiąc, są interpolacjami faktów osadniczych na sfe rę hodowlaną. Oczywiście zabieg taki jest opatrzony dużym stopniem prawdopo dobieństwa, niemniej nie można wykluczyć okoliczności, w których przestrzenny wzorzeci hodowli nie ma bezpośredniego związku z przestrzennym wzorcem osad nictwa. W oparciu o dane osadnicze i ekonomiczne można jedynie stwierdzić, iż nie mamy przesłanek mobilności/ruchliwości systemu hodowlanego o znaczącym poziomie oderwania od miejsc pobytu grup CL-P. System oborowo-pastwiskowy (jeśli w ogóle istniał w formie świadomie zorganizowanej) byłby najwyższym stop niem owej mobilności. Jak już wielokrotnie zaznaczaliśmy, praktycznie tylko specyficzne struktury ku jawskie wyróżniają się nie tylko w skali ziem polskich, ale i całego kompleksu lendzielsko-polgarskiego. Ogólnie mamy tam do czynienia z dużym udziałem owiec/ kóz, bardziej zrównoważoną relacją między bydłem a owcami/kozami i świniami, czemu towarzyszą niekiedy relatywnie wysokie udziały zwierząt dzikich. Dlaczego akurat takie zjawisko występuje na Kujawach? Trudno na to pytanie w tej chwili przekonująco odpowiedzieć. Pierwszą może najbardziej oczywistą przyczyną jest określony układ stosunków kulturowych na tym obszarze, który naznaczony był pewną specyfiką. Jej przejawem były m.in. silne oddziaływania południowe, wywo dzące się nierzadko z Kotliny Karpackiej. Czemu jednak takiego zjawiska nie obser wujemy w innych enklawach osadnictwa lendzielsko-polgarsldego, które byłyby na wet bardziej predestynowane do ulegania wpływom zakarpackim (np. Małopolska)? Innym możliwym wytłumaczeniem jest określony stan warunków środowiskowych,
204 tzn. istnienie większych połaci bezleśnych oraz spadek wilgotności (kryzys środowi skowy?). Jednakże dane palinológiczne nie potwierdzają zasadniczo tezy o znaczą cym wysuszeniu klimatu. Ponadto pojawia się kolejny problem: czemu oznak do stosowania się do nowego środowiska (i kryzysu) nie odnotowujemy na wszystkich
stanowiskach CL-P na Kujawach? Co do ewentualnych różnic chronologicznych zasób danych jest zbyt mały. Można zasugerować tylko pewien spadek znaczenia bydła wraz z upływem czasu, ale jeśli nawet roboczo zaakceptujemy taką konstrukcję, to i tale trzeba wziąć pod uwagę szereg wyjątków, np. Tyniec Mały (96,5% kości bydła przy 100% udziale udomowionych - Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 190-191 - tabela 16, t.d.l.). Z kolei, jeśli mielibyśmy krótko zastanowić się nad relacjami pomiędzy obra zem hodowli CL-P i KCWR, to w moim przekonaniu należy wskazać na następujące fakty: 1) Częste powtarzanie modelu znanego z ICCWR, zwłaszcza we wcześniejszych fazach rozwojowych CL-P (Laprus-Madej 2000: 98-100). 2) Większe znaczenie świń w skali ogólnej, natomiast mniejsze - owiec/kóz (ale są wyjątki, głównie na Kujawach) (Beneclce 1994: 85-86 - ryc. 45, 46, 47; Kuhn 2008: 7 - ryc. 3; Laprus-Madej 2000: 98). 3) W wielu sytuacjach (w Polsce głównie na Kujawach) spadek znaczenia bydła i większe zrównoważenie stad (Bogucki 2008; Beneclce 1994: 85-86 - ryc. 45, 46, 47; Glass 1991: 76-77; Kruk 1980: 309-310; Kuhn 2008: 7 - ryc. 3; Laprus-Madej 2000: 97-98). 4) Ogólnie większe znaczenie zwierząt dzikich (Beneclce 1994: 77; Kuhn 2008: 7) (ale regionalnie różnie to wygląda: na Dolnym Śląsku i w Małopolsce sytua cja jest odwrotna, tzn. więcej kości gatunków dzikich odnaleziono tam w KCWR -K ru k 1980: 297-299; Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 187). 5) Jakkolwiek specyficzne struktury kujawskie wyłamują się częściowo z naj bardziej przeciętnego obrazu struktur faunistycznych CL-P, to nie przypominają struktur znanych z KCWR.
IH .D . In g e re n c ja w środow isko Stopień „neolityczności” społeczeństw postwstęgowych i lendzielslco-polgarslcich ,do pewnego stopnia, aczkolwiek w sposób raczej pośredni, może być ukazany tak że poprzez ocenę stopnia oddziaływania na środowisko ich systemów osadniczych i ekonomicznych. W praktyce informacji na ten temat dostarczająw pierwszym rzę dzie analizy palinologiczne i geomorfologiczne (w szerokim rozumieniu). Na zie miach polskich ich wykorzystanie jest jednak utrudnione przez akcentowany już wielokrotnie fakt skupiania się większości stanowisk w obrębie relatywnie niewiel kich enklaw terytorialnych; pozostałe obszary ziem polskich odznaczają się albo
205 rozrzedzoną gęstością osadnictwa młodszych ugrupowań naddunajskich, albo jego całkowitym brakiem. W takiej sytuacji tylko fakty paleośrodowrskowe uzyskane w obrębie takich enklaw lub w ich bezpośrednim otoczeniu mogą być we względnie pewny sposób wiązane z działalnością grup ludzkich kryjących się pod tymi jednost kami archeologicznymi. Natomiast takowe fakty pochodzące z rejonów odeń odda lonych oczywiście tak komfortowej sytuacji „identyfikacyjnej” nie stwarzają. Uwarunkowania tego rodzaju poważnie ograniczają/zasób informacji nadają cych się do wykorzystania. Z obszarów wspomnianych enklaw „starorolniczych” na dobrą sprawę mogą być wzięte pod uwagę tylko dwa profile pyłkowe: KralcówPleszów i Osłonki. Mająone jednak, z drugiej strony, fundamentalną zaletę w posta ci usytuowania bezpośrednio obok takich osad, które należą niewątpliwie do grupy najbardziej kluczowych, z racji znaczącego wkładu w aktualny stan poznania osad niczych, ekonomicznych i innych aspektów CL-P na ziemiach polskich. Nie musi my zatem kłopotać się standardowym problemem palinologów i współpracujących z nimi prehistoryków, a mianowicie z jakim zjawiskiem archeologicznym wiązać określone zjawiska „antropogeniczne”, zidentyfikowane w określonym piętrze ana lizowanego profilu. Z aktywnością ludności CL-P wiąże się w Krakowie-Pleszowie (Godłowska et al. 1987; Wasylikowa 1989; Wasylilcowa et al. 1985) fazy antropogeniczne: EU, IV i V, przy czym w tej pierwszej wyodrębniono podfazy IH-1 i ni-2. Dwie daty radio węglowe (GrN-9268 i GrN-9182) pozwalają umieścić te trzy fazy w przybliżeniu pomiędzy 4700 a 4200 BC. Z fazami tymi wiąże się wcześniejsza seria deluwiów lessowych u podstawy terasy, przerywających akumulację organiczną co wskazuje najprawdopodobniej na okresowe wylesianie krawędzi terasy i - wskutek tego uruchomienie procesów erozyjnych (Wasylikowa et al. 1985:26-30; zob. też Kalicki 2006: 143). W podfazie III-l, kojarzonej zasadniczo z GS-O, utrzymuje się, tak jak w fazie przejściowej pomiędzy fazami U i Ul, niski wskaźnik AP (olc. 50%); co ciekawe, wyraźny jego spadek zaznacza się u schyłku fazy II, kojarzonej z późną KCWR (za tem w tym aspekcie trudno mówić o zauważalnej regresji osadnictwa). Odnotowano wtedy niski udział wiązu (Ulmus), jesionu (Fraxinus), dębu (Quercus), leszczyny oraz wzrost znaczenia olchy (Alnus), świerka (Picea abies) i sosny (Pinus), jak rów nież roślin typowych dla zbiorowisk olsowych. Stwierdzono obecność węgli lipy (Tilia), olchy i dębu. Zboża osiągają wysokie wartości; m.in. obecne są makroszczątlci płaskurki i samopszy. W małych ilościach pojawia się pyłek roślin typowych zarówno dla świeżych, jak i suchych habitatów. Reasumując, można przypuszczać, iż mamy wtedy do czynienia z wypalaniem (i wycinaniem?) lasów z wiązem, jesio nem i dębem, na różnych wysokościach terasy lessowej, włączając w to jej najniższą partię, gdzie pojawiły się także pola uprawne (pszenica). Granica między podfazami III-l i III-2 jest związana prawdopodobnie z krótką przerwą w sedymentacji; zapewne odzwierciedla to kilkuletnią suszę. W spektrach odpowiadających podfazie UI-2, wiązanej zazwyczaj z GP (choć w gruncie rzeczy
206 można wziąć pod uwagę; także KM), zauważono pewną regenerację lipy, wiązu, jesionu i rozwój leszczyny, natomiast spadkowe tendencje przejawiają dąb, olcha, sosna i świerk. Zidentyfikowane zostały liczne węgle dębu oraz pojedyncze klonu (Acer), olchy, brzozy (Betula), wiązu, lipy i trzmieliny (Euonymuś). W tym okresie wystąpił pik wartości orlicy (Pteridium aqilinum), wzrost bzu czarnego lub koralo wego (Sambucus racemośa); występują również owoce roślin rosnących na obsza rach odlesionych. Zaobserwowano też znaczne zróżnicowanie roślin zielnych, m.in. maksimum terofitów, związanych z areałami uprawnymi i pastwiskowymi. W po równaniu do poprzedniej podfazy spadło dość wyraźnie znaczenie zbóż, co jest in terpretowane jako oznaka przeniesienia ich uprawy dalej od profilu, na stok terasy. Można sądzić, iż po części było to spowodowane podniesieniem się poziomu wód i podtopieniem niżej leżących pól. Utrzymuje się jednak bardzo wysoki wskaźnik NAP, krajobraz musiał zatem być mocno wylesiony i być może najbliższe otoczenie profilu wykorzystywane było przede wszystkim pastwiskowo. Ogólnie o fazie III można powiedzieć, iż miały wtedy miejsce odlesienia żaro we, zarówno na stoku terasy, jak i partiami na dnie doliny. Prawdopodobnie funk cjonowała wtedy gospodarka przerzutowa, co zaowocowało obecnością w profilu roślin różnych habitatów: wodnych, wilgotnych, świeżych, suchych, a także roz przestrzenieniem się roślin typowych dla łąk i pastwisk, które musiały pojawić się na polach leżących odłogiem. W miejscach o podwyższonej zawartości azotu (np. nagromadzenia odchodów zwierzęcych) pojawiły się rośliny nitrofilne, np. stulicha (Descurainia), stulisz lekarski (Sisymbrium cf. officinale), psianka czarna (Solarium nigrum). Wyżej położone pola, na których zaprzestawano uprawy, z powrotem po rastały drzewami i leszczyną. Spadek krzywych roślin zielnych, charakterystycznych dla fazy III, oznacza jej koniec i przeniesienie działalności rolniczej na obszary bardziej oddalone od rzeki. Następuje wtedy spadek krzywej zbóż, babki zwyczajnej (Plantago maior), rdestu ptasiego, archeofitów, pewne oscylacje drzew oraz ekspansja pokrzywy (Urtica dioica), bzu hebd i traw (Poaceae). Obszar w dalszym ciągu był odlesiony; duże jego fragmenty były porośnięte przez trawy i zagajniki wierzbowe (gdzieniegdzie za gajniki drzewiaste i krzewiaste) wzdłuż paleokanału. Niewielki spadek populacji lipy interpretuje się jako efekt wycinania lasów z dużym jej udziałem, położonych w dalszej odległości. Faza S-IV, która w dalszym ciągu może być korelowana z CL-P (GM?), przypo mina fazę III. Widoczne są oznaki powrotu działalności ludzkiej bezpośrednio nad kanał, m.in. w postaci bardzo wysokich wartości pyłku zbóż, babki zwyczajnej/wielonasiennej (Plantago maior/pauciflora), rdestu ptasiego i pyłku roślin, które mo gły być związane z łąkami i pastwiskami, jak: koniczyna (Trifolium typ), szelężnik (Rhinanthus), chaber łąkowy, driakiew (Scabiosa). Przypuszczalnie pola uprawne objęły, obok obszarów już wcześniej odlesionych, także nowe, oczyszczone w ob rębie lasów z jesionem, wiązem i lipą. Generalnie teren był wtedy odlesiony, tylko gdzieniegdzie przetrwały zagajniki drzew i krzewów.
207 Zarówno fazę S-III, jak i S-IV można interpretować podobnie. Odzwierciedlają one gospodarkę wybitnie rolniczą, w której tereny pod uprawę uzyskiwano, oczysz czając małe obszary lasów mieszanych, a także wykorzystując istniejące już odłogi, główniej w dolinie. W sumie zapobiegało to większej regeneracji lasów. Pod [koniec fazy S-IV obserwowana jest przerwa w sedymentacji, zaś wzrost AP wyznacza m.in. granice pomiędzy fazami S-IV i S-V. Fazą S-V jest związana ze spadkiem wiązu, olchy i zapewne lipy, co jest od zwierciedleniem uzyskiwania pól pod uprawy zbóż (obok spadku pyłku tych gatun ków zidentyfikowano także węgle olchy, wiązu i kaliny (Viburnum), jak również obecność orlicy) oraz z małym pikiem krzywej zbóż i babki zwyczajnej/wielonasiennej. W porównaniu z poprzednią fazą następuje jednak wzrost AP. Pola mu siały być zapewne znowu bardziej oddalone od profilu; być może populacja osady w Krakowie-Pleszowie przeniosła się wtedy (w całości?) do osady w KrakowieMogile 62. Następna faza koncentracji wskaźników antropogenicznych, S-VI, zapewne mie ści się w, przedziale czasowym pomiędzy ok. 4200 a 3600 BC. Teoretycznie oznacza to, iż, obok CL-P, także działalność najwcześniejszych grup KPL mogła pozostawić swój ślad w zestawie wskaźników antropogenicznych tej fazy. Bazując na porów naniu ilościowym osadnictwa tych dwóch zjawisk archeologicznych w omawianym rejonie, jwkład późnej CL-P (GW-Z?) należy ocenić jako przeważający, jakkolwiek trudno stwierdzić, czy stanowisko w Krakowie-Pleszowie było wtedy bezpośrednio zasiedloine przez określoną grupę ludności lendzielsko-polgarskiej. Obserwujemy wtedy pik krzywej zbóż, w towarzyszeniu bzu hebd, orlicy pospolitej, paprotkowatych (Polypodiaceae), babki zwyczajnej/wielonasiennej, rdestu ptasiego i innych nieokreślonych roślin zielnych. Poziom zalesienia jest podobny jak w fazie S-V; wy stępuj e wtedy spadek wiązu, w mniejszej mierze dębu i olchy oraz wzrost leszczyny i sosny (?). Brak roślin wilgotnych habitatów. Najważniejsze wnioski wypływające z informacji, jakie zawierały interesujące nas partie profili w Krakowie-Pleszowie, można ująć w trzech następujących punk tach: 1) w okresie zasiedlenia osady w Pleszowie przez grupy CL-P, a także zasied lenia dalej położonych osad, miało miejsce intensywne wylesianie (nowohuckie go) mikroregionu osadniczego na lewobrzeżu górnej Wisły, m.in. celem uzyskania przestrzeni pod uprawę zbóż i dla wypasania zwierząt, 2) nie były to duże areały, tylko mniejsze pola, które porzucano po określonym czasie, 3) można mówić o sta bilności! osadniczej, w sensie stałego zasiedlenia mikroregionu, przez długi okres (500/1000 lat), ale niekoniecznie dotyczy to konkretnych osad, widoczne są bowiem krótkie przerwy/osłabienia w poziomie wskaźników antropogenicznych, wynikające z „przemieszczania się” osad i pól. Oczywiście ślady działań antropogenicznych, które można wiązać z CL-P, są widoczne także w innych rejonach strefy wyżynnej (m.in. Latałowa, Nalepka 1987; Łanczońt et al. 2006: 9; Nalepka 2003; Nalepka et al. 2005; Szwarczewski 2007a), jednak nigdzie nie przybierają one tale intensywnych wymiarów.
208 ' W Osłonkach największa ilość śladów, które można wiązać z CL-P, została zi dentyfikowana w profilu Os 94-9 oraz, w mniejszym stopniu, w Os l-2a (Nalepka 2005: 39 - ryc. 19, 42 - ryc. 20). Obydwa zlokalizowane są w bezpośrednim oto czeniu osady, sądząc z ilustracji (Nalepka 2005: 7 - ryc. 3) odpowiednio ok. 200 i 50 m od niej. Z racji bliskości innych stanowisk CL-P (Miechowice, Konary) zapis antropogeniczny nie musi być jednak związany wyłącznie z działalnością jej miesz kańców. Wskaźniki aktywności wspomnianych grup CL-P znajdują się w LPAZ AlUl-Co-Qu, której początki można datować na ok. 5790±40 bp (2a: 4730-4540 BC, p: 4639±53 BC), jednakże w obydwu profilach występuje hiatus pomiędzy niniejszą LPAZ a poprzednią. Nie wiadomo zatem, jak w rzeczywistości należałoby oznaczyć jej początki. Brak bezpośrednich datowań schyłku tej fazy; drogą interpolacji (roz maitego rodzaju) sugerowana jest data ok. 4100 BC (ibidem: 51, 74), ale nie można wykluczyć, iż nie zachowała się stropowa część tej LPAZ (brak sedymentu mógłby być rezultatem intensywnej działalności ludzkiej - ibidem: 48). W okresie odzwierciedlanym przez wzmiankowaną LPAZ panowały optymalne warunki dla rozwoju lasów liściastych, z dębem, jesionem, lipą, olchą. Ciekawe, ale udział drzew i krzewów nie jest tak dominujący (podobnie zresztą jak w po przedniej fazie), jak to najczęściej bywa w atlantyckich spektrach pylicowych z ziem polskich. Obecność orlicy i stabilna krzywa leszczyny wskazują na istnienie płatów prześwietlonych i może nawet pozbawionych większości drzew. Ich obecność po twierdza także duży udział topoli (Populus), dla której, podobnie jak dla leszczyny, były to korzystne habitaty, oczywiście zanim doszło do regeneracji „właściwych” zbiorowisk leśnych. Dalszą wskazówką jest także obecność jałowca pospolitego (Juniperus communiś) i wrzosu, obok całego szeregu roślin zielnych (ibidem: 36). Cytowana autorka wskazuje także na fakt niskiej frekwencji sosny i przypomina sugestie A. Bieniek co do istnienia na Kujawach otwartych zbiorowisk xerotermicznych z ostnicą. Niektóre talcsony obecne w profilach, np. pajęcznica (Anthericum), jasieniec piaskowy (Jasione montana), wilżyna (Ononis), rozchodnik (Sedum), mogą także wskazywać na obecność zbiorowisk xerotermicznych (zdaniem autorki w raczej niewielkim wymiarze - ibidem: 45). W profilu Os 94-9 widoczna jest nieco większa frekwencja wskaźników rolni ctwa w porównaniu z poprzednią LPAZ (identyfikowaną z ICCWR), natomiast w Os l-2a ich poziom wydaje się być z grubsza taki sam. Uprawy pszenicy i jęczmienia potwierdzone są ich nieciągłymi krzywymi, jak i pojedynczymi ziarnami pyłku rdestówlci powojowatej i rdestu ptasiego. Co ciekawe, te dwa talcsony mogą wskazywać na wykorzystywanie mniej żyznych gleb (lżejszych lub uprzednio już uprawianych przez człowieka) (ibidem: 43, t.d.1.). Obecne są gatunki ruderalne, jak również bylica (Artemisia), pokrzywa i komosowate (Chenopodiaceae). Warto także wspomnieć o pojawieniu się pojedynczych ziaren pyłku graba (Carpinus betuluś) {ibidem: 36, 46); teoretycznie może to wskazywać na istnienie przestrzeni wykorzystanych rolni czo przez człowieka (porośniętych przez leszczynę?), które w świetle niektórych po glądów były dogodnym habitatem wczesnej ekspansji graba (Rałska-Jasiewiczowa
209 2006:32-33). W Osłonkach nie da się wykazać rotacji upraw, jak w Pleszowie; wręcz przeciwnie, dane archeobotaniczne wskazują na stabilność pól. Podobnie, w przeci wieństwie do Pleszowa, po epizodzie lendzielsko-polgarskim nastąpiła regeneracja pierwotnej roślinności (Nalepka 2005: 51). Ogólnie rzecz biorąc, wskaźniki „łudzicie” wiązane z CL-P w profilach uzyska nych obok osady w Osłonkach {ibidem: 44) nie wskazują na znaczącą intensyfikację produkcji zbożowej, w porównaniu z KCWR (i na wzrost ingerencji w środowi sko), jakkolwiek dane archeobotaniczne z samych osad CL-P sugerują nieco więk szą jej skalę (tak przestrzenną, jak i czasową). Teoretycznie można zakładać więk szy, wręcz niszczycielski wymiar ingerencji w środowisko we wczesnych i późnych fazach CL-P (bezpośrednio wokół zbiorników, z których pobrano profile), z racji zidentyfikowania hiatusów ograniczających z obydwu stron omawianą fazę palinologiczną. Jak na razie nie ma jednak na to żadnych dowodów, jakkolwiek autorka ostrożnie zdaje się popierać taki punkt widzenia {ibidem: 45, 50). Nawiasem mówiąc, nie ma, przynajmniej w rejonie Osłonek, przesłanek wska zujących na katastrofalne susze, które miały być, zdaniem R. Grygla, przyczyną opuszczenia Kujaw przez tamtejsze grupy KCWR. Nie jest, zdaniem D. Nalepia, taką przesłanką hiatus w profilu 94-9 {ibidem: 50). Kwestia jego interpretacji jest wciąż niezbyt jasna; jeśli jednak przyjąć ww. tezę o związku z działalnością człowie ka, to musiałaby się ona niezmiernie nasilić, a nie zanikać. Pewna wstrzemięźliwość, jeśli można się tale wyrazić, w intensywności oddziały wań na środowisko jest widoczna i w innych profilach zlokalizowanych w strefie ku jawskiej, względnie na jej obrzeżach, które można łączyć z okresem funkcjonowania CL-P. Przed połowąV tysiąclecia BC są to nieznaczne spadki drzew liściastych i poja wienie się roślin zielnych. O pewnej intensyfikacji tego typu śladów można mówić po połowie V tysiąclecia BC, ale nic nie wskazuje na pojawienie się większych obszarów odlesionych (Czebreszuk et al. 1997: 14, t.d.L; Niewiarowski, Noryśldewicz 1999). Z drugiej strony, chociaż ogólny poziom ingerencji w środowisko niżowe był zapewne mniejszy niż ten stwierdzony w Krakowie-Pleszowie, działalność wylesia jąca bez wątpienia musiała być prowadzona (zob. Makohonienko 2008: 361-364). Sugerują to w większym stopniu niektóre dane archeobotaniczne. Zdaniem wielo krotnie już cytowanej A. Bieniek (2003: 144), dość wyraźna, ujemna korelacja po między występowaniem szczątków ostnicy i węgli sosny oraz prawie zupełny brak ostnicy w materiałach KCWR może wskazywać na relatywnie intensywną trzebież lasów sosnowych przez ludność CL-P i - w efekcie - zajęcie tych terenów przez światłolubną roślinność „stepową”. Powszechna obecność ostnicy w obiektach CLP, abstrahując od jej ewentualnego znaczenia gospodarczego, może być odzwier ciedleniem stanu otaczającego środowiska, w którym, wskutek antropogenicznych wylesień, pojwiły się odpowiednie dla tej rośliny, dobrze prześwietlone siedliska. Potwierdzałyby to, być może, ślady uruchomienia działahiości eolicznej przed okresem osadnictwa KPL, stwierdzone w obrębie tzw. Piasków Krzywosądzkich (Czebreszuk, Szmyt 1992: 9-14).
210 Rzecz jasna na ¡ziemiach polskich dysponujemy większą liczbą danych paleośrodowiskowych, które chronologicznie mieszczą się w okresie funkcjonowania ugrupowań CL-P. Problemem pozostaje jednak, jak zaznaczyliśmy na początku roz działu, ich lokalizacja geograficzna, tzn. chodzi o rejony oddalone od enklaw „starorolniczych”, które mogły, ale nie musiały być penetrowane przez grupy CL-P. Taka sytuacja nie pozwala dokonać jednoznacznej identyfikacji kulturowej. Jeśli nawet uznamy je za związane z CL-P, to nie wskazują one na intensywne ingerowanie w środowisko, prowadzące do jego drastycznych zmian. W podsumowaniu niniejszego rozdziału należy wskazać na następujące, najważ niejsze wnioski: 1) Działalność ugrupowań młodszego neolitu naddunajskiego była lokalnie dość intensywna. Istniejące dane świadczą o długotrwałym, stałym ingerowaniu w śro dowisko, o większej (Pleszów) lub mniejszej (Osłonki) skali przestrzennej, ergo o względnej stabilności osadniczej. Prowadziło ono do względnie trwałych wylesień, obejmujących obszar o skali mikroregionu osadniczego. 2) Być może poza obszarami o lokalnie intensywnym oddziaływaniu, tzn. ge neralnie na obrzeżeniach enklaw „starorolniczych”, działalność ta była prowa dzona z mniejszą intensywnością - vide Biskupin, Gopło, Jezioro Lednickie, Stanisławice.: 3) Niewykluczone, iż taka nieznaczna ingerencja w środowisko mogła mieć miejsce na obszarach bardziej oddalonych od takich enklaw, ale nie jest możliwe dokonanie pewnej identyfikacji kulturowej.
IV. Późne społeczności zbieracko-łowieckie na ziemiach polskich IV.A. Chronologia i taksonomia W przekonaniupiszącego te słowa prehistoria Europy środkowej w przeciągu ponad tysiąca lat po zaniku KCWR jest prezentowana w przeważającej mierze, podobnie jak w przypadku okresu istnienia ugrupowań linearnych, w sposób nieco jednostron ny. Zarówno ogólne, jak i zwłaszcza bardziej szczegółowe opracowania dotyczące neolitycznych ugrupowań postlineamych i lendzielsko-polgarskich nie uwzględniają ewentualności funkcjonowania obok nich jednostek o innych konotacjach archeolo gicznych, które zasadniczo nie odpowiadają naszemu rozumieniu terminu „neolit”. Trudno zaprzeczyć, iż wspomniane ugrupowania postlineame i ledndzielsko-polgarskie wj dalszym ciągu bytowały przede wszystkim w obrębie enklaw terytorialnych, z reguły tożsamych z enklawami osadnictwa wstęgowego. Coraz większa liczba sta nowisk odnotowywana poza ich obrębem (Bagniewski 2002a; 2002b; Bojarski et al. 2001: 55; Felczalc 1998; 2005b; Jankowska 1999; 2001), niekiedy nawet w znacz nym oddaleniu (Paner 2001: 38-42; Paner et al. 2004: 22-24; Rybicka, Rzepecld 2001; ¡Rybicka, Wysocki 2004), jakkolwiek frapująca, nie zmienia zasadniczo tej sytuacji. Aktualny stan wiedzy wskazuje na to, iż w okresie istnienia powyższych jednostek archeologicznych w dalszym ciągu spore obszary w dorzeczach Wisły i Odryjnie były przedmiotem osadnictwa neolitycznego, ergo wydawałoby się praw dopodobne, że nadal egzystowały tam populacje zbieracko-łowieckie. Kwestia ta jest jednak wielce kontrowersyjna. Wymiar przestrzenny, czasowy i kulturowy funk cjonowania takich populacji jest przedmiotem dyskusji, w których pojawiają się opi nie odmienne od siebie w stopniu dramatycznym: od całkowicie pesymistycznej, po bardzo optymistyczną wizję tychże wymiarów. W:pierwszym rzędzie musimy zatem ustosunkować się do tych kontrower sji. Prawidłowe przedstawienie „gabarytów” społeczności zbieracko-łowieckich w V i IV tysiącleciu BC może być bowiem kluczowe dla rozważanej problematyki. Będziemy wtedy w stanie ocenić, czy społeczności te mogły brać udział w drugim etapie neolityzacji Europy środkowej. Dopiero w dalszej kolejności - ewentualnie
212 - przedstawimy realia ekonomiczne, osadnicze i społeczne, które są istotne z punktu widzenia tychże procesów. Wspomniane kontrowersje i dyskusje wynikają faktycznie z dwóch przyczyn, zresztą wzajemnie powiązanych. Po pierwsze, typologiczne wyznaczniki najpóź niejszego horyzontu rozwojowego krzemiennych materiałów mezołitycznych są niezbyt wyraziste. To, że w ogóle dysponujemy przynajmniej ogólną orientacją w tej materii, jest w niemałej mierze.zasługą polskich archeologów, specjalizują cych się w zagadnieniach typologicznych mezolitu (Bagniewski 1982a; 1987; 1996; 1998; 1999; 2001a; 2001b; Galiński 1997; 2002; Kobusiewicz 1999; Kozłowski 1972; 1975; 1987; 1989; Więckowska 1985), choć nie byli oni tutaj pioniera mi, ani też nie są jedynymi badaczami zainteresowanymi tą kwestią (Bokelmann 1999: 187-188; Breest, Veil 2001; Clark 1958; 1980: 54; Gehlen 1999; Gelhausen 2001: 516-517; Gomenbom 1997: 387; 1999; Kind 1997; Taute 1974; Terberger, Piele 1997; Thevenin 1999: 22-23). Przegląd prac dotyczących tych zagadnienień wskazuje jednali, iż obok identycznych czy podobnych poglądów na temat typolo gicznych wyznaczników późnego mezolitu występują też niemałe różnice. Na dobrą sprawę zakres identyczności czy podobieństwa w tychże poglądach ogranicza się do traktowania wyłącznie trapezów za pewny wyznacznik pozycji chronologicznej, późniejszej niż początek okresu atlantyckiego. Inne rodzaje zbrojników, jak również narzędzi makrolitycznych, a nawet określone stany technologii krzemieniarskiej są także uważane za takie elementy. Jednakże występują dość wyraźne rozbieżności na temat składu zestawu „nietrapezowych” atrybutów późnej chronologii. Naturalnie nie musi to oznaczać, iż pewna część badaczy ma w tym zakresie rację, a pewna nie. W grę mogą bowiem wchodzić różnice regionalne, a nawet ściśle lokalne, nie mówiąc już o oczywistych zmianach typologicznych wzdłuż trajektorii czasowej w obrębie, długo przecież trwającego, późniejszego mezolitu. Bazując na publikacjach S. K. Kozłowskiego (1989: 122, 190-191) i Z. Bagniewskiego (1982a: 103-104; 1987: 111, 118-119; 1996: 137-138), można nabrać przekonania, iż stanowiska mezolityczne na ziemiach polskich (i nie tylko), które są typologicznie późne, powinny zawierać mocno ujednolicone, typologicznie ubogie inwentarze, składające się w przewadze z trapezów, skrobaczy, drapaczy oraz wióro wych półtyleżaków52. Z kolei dla H. Więckowskiej, która późnomezolityczne prze mysły określiła mianem przemysłu kokrowslciego (Więckowska 1985: 102), „najle 52 Skądinąd ta grapa narzędziowa wywołuje pewne problemy. Trudno byłoby automatycznie uznać, iż egzemplarze, które metrycznie można zaliczyć do grupy mikrolitycznej, były fragmen tami ostrzy złożonych jak inne zbrojniki, natomiast większe - odrębnymi narzędziami. Zresztą egzemplarze o długości poniżej 20 mm (Kozłowski 1972: 17) pozostawałyby zapewne w wy raźnej mniejszości. Pomimo to, niejako zwyczajowo, półtylczaki wiórowe zaliczane są do grupy zbrojników, z wyjątkiem największych okazów (np. w opracowaniach Z. Bagniewskiego). El żbieta Kempisty i Zofia Sulgostowska (1991: 53) słusznie zauważają, iż rozgraniczenie pomiędzy półtylczakami mikrolitycznymi a makrolitycznymi jest dość płynne, stąd w ogóle rezygnują one z zaliczania półtylczaków do grupy zbrojników.
213 piej uchwytne jego charakterystyczne cechy [to]: ogromna przewaga skrobaczy nad innymi narzędziami i trapezów nad innymi zbrojnilcami, częste stosowanie techniki łuszczniowej [...], mało grup narzędziowych i typów, bardzo rzadkie drapacze i ryl ce, rzadki półsurowiec wiórowy, zaawansowana mikrolityzacja wyrobów i mniej sza staranność wykonania narzędzi”. Tadeusz Galiński (1997: 105-106, 150-152, 208-211; 2002:158-159,217-219,288-289) za najważniejszą cęthę najpóźniejszych inwentarzy uznaje także dominację trapezów (tzw. styl D), zaś w niektórych sytu acjach charakterystyczne mają być ponadto półtylczaki, wiórowce, wióry łuskane, skrobacze wielorakie oraz rozwój techniki regularnego, dość masywnego półsurowca wiórowego. Niemniej jednak w sporej części późnych zespołów właściwie tylko wspomniane trapezy odgrywają rolę wyznacznika chronologicznego; zatem w dalszym ciągu, z mniejszym lub większym nasileniem, występują elementy typo we dla klasycznych etapów rozwojowych jednostek mezołitycznych. Późną ale nie najpóźniejszą pozycję chronologiczną zasadniczo wczesno- i środkowoatlantycką mają zajmować materiały należące do tzw. stylu C. Charakteryzuje się on regularną technologią wiórkową i grupą drobnych trójkątów nierównobocznych (jako swego rodzaju sygnałem wywoławczym), drobnymi wiórkami półtylcowymi i tylcowymi, a także niekiedy pewną liczbą trapezów (Galiński 2002: 69-71, 156-158, 216, 287288). W ostatnim ujęciu syntetycznym M. Kobusiewicz (1999: 92) akcentuje, iż tyl ko. dwa elementy, zresztą niekoniecznie w przewadze, można uznać za typowe dla późniejszego mezolitu, a mianowicie trapezy i technologię wiórkową. Kolejną przyczyną kontrowersji dotyczących chronologii późnych społeczno ści zbieracko-łowieckich jest kwestia homogeniczności stanowisk mezołitycznych (w istocie także paraneolitycznych), z czym już zetknęliśmy się w przypadku sta nowiska Dęby 29. Otóż zdecydowana większość z nich cechuje; się takimi realiami geologiczno-geomorfologicznymi, które uniemożliwiają wydzielanie zwartych ze społów archeologicznych. Klasycznym przykładem takich sytuacji są stanowiska ulokowane na wydmach lub innych utworach piaszczystych, a do pewnego stopnia także stanowiska torfowe (zresztą nierzadko położone w strefie brzeżnej torfowisk, będącej swoistym przekładańcem piaszczysto-torfowym). W sedymentaeh tego ro dzaju czynniki naturalne (krioturbacje, siła grawitacji, procesy eoliczne, bioturbacje) szczególnie łatwo zakłócają pierwotną zwartość danego zespołu archeologicz nego (Bartholome et al. 2002; Chachlikowslci 1994: 106-117; Groenwoudt et a l 2001; Kukawka 1997: 22-25; Mikulas 2000; Pawlak 1995; Steppan 1993: 13-15; Vermeersch 1990:160-164). Nic dziwnego, iż często w ich obrębie, w kontekście wy robów mezołitycznych, znajdowane są materiały z późniejszych epok czy też wręcz nowożytne (Andersen et al. 1990: 26; Schild 1990; 1998). Zrozumiałe jest zatem, iż kwestia zwartości materiałów z okresu mezolitu budzi ogromne wątpliwości. Zasygnalizowany powyżej problem ma także dwa inne wymiary. Chodzi tu, rzecz jasna, o kontekst dat l4C, które zostały uzyskane na stanowiskach mezolitycznych. Ich rzeczywisty związek z materiałem krzemiennym pozostaje bardzo czę sto niejasny (Arts 1989: 299; Lanting, Van der Plicht 1998; Vermeersch 1989: 286-
214 287; 1990: 160). Jest.rzeczą oczywistą, że szczególnie „podejrzane” są późne daty radiowęglowe. Utrudnieniem innego rodzaju, ale przecież również rzutującym na omawianą kwestię, jest mała liczba dat radiowęglowych uzyskanych na konkret nych stanowiskach. Ilustracją tego są stanowiska, na których otrzymano większą ich ilość, jak: Łykowe (Cyrek 1990), Mokracz (Niesiołowska-Śreniowslca 1990b; 1998) czy Glanów (Pazdur et al. 2004: 813-816). Przykładowo datowania z tego ostatnie go stanowiska odznaczają się znacznym rozrzutem, wskazującym na istnienie 3 faz osadnictwa mezolitycznego, nie wspominając o późniejszym. W tej sytuacji jedna lub dwie daty mogłyby być niewystarczające do wykrycia rzeczywistej, tzn. bardzo szerokiej chronologii. Na omawiane zjawiska nakłada się ponadto obecność cerami ki na niektórych stanowiskach mezolitycznych (Cyrek et al. 1983; 1985; Galiński 1991). I znowu trudno ocenić, czy jest to kwestia mechanicznego, postdepozycyjnego zmieszania, czy też rzeczywiście pewne zespoły późnomezołityezne odznaczały się obecnością naczyń glinianych. Stwierdzenie homogeniczności inwentarzy pochodzących ze stanowisk „piasko wych” jest teoretycznie możliwe w sytuacji dokładnej, planigraficznej i stratygra ficznej eksploracji oraz analizy dynamicznej i funkcjonalnej (uzupełnionej składan kami) pozyskanych materiałów (Kabaciński 1992: 106, t.d.l.), zwłaszcza w sytuacji występowania zabytków w układzie krzemienicowym. W praktyce, nawet przy speł nieniu tych warunków (co nie jest, mówiąc szczerze, praktyką bezwzględnie prze strzeganą), nie zawsze i w odniesieniu nie do wszystkich materiałów (a szczególnie do tych, które zalegają w; układach bezkrzemienicowych), jest możliwe wydanie względnie pewnego sądu co do zwartości danego inwentarza (Vermeersch 1990: 164). Dylemat ten jest również w dużej mierze uzależniony od przyjętych, na bazie dotychczasowej wiedzy, założeń na temat prawidłowości mezolitycznego rozwoju kulturowego, a poniekąd także paraneolitycznego i neolitycznego (Czerniak 1994: 9-10; Kabaciński 1992). Elementy, które z racji aktualnych poglądów są uważane za mechaniczne domieszki, nierzadko okazują się po pewnym czasie integralnym komponentem danego zespołu kultury materialnej53. Jak powszechnie wiadomo, nie ma jednej, powszechnie akceptowanej, general nej wizji rozwoju w okresie przełomu mezolitu i neolitu. Mamy do czynienia z ca łym ich szeregiem, prezentującym różne odcienie i podejścia badawcze, co rzutuje w sposób nieunikniony na istosunek do możliwości udowodnienia homogeniczności stanowisk „piaskowych”. Naturalnie jest on optymistyczny (choć bynajmniej nie bezkrytyczny— zob. Bagniewski 1979: 83, przypis 48; 1987: 115-116), jeśli chodzi o zwolenników „długiej chronologii” mezolitu. Natomiast adherenci wczesnego za niku tej formacji uwypuklają trudności w dowodzeniu homogeniczności (rzekomo) późnych zespołów.
53 Chociaż dotyczy to zagadnień „ceramicznych”, to bardzo dystynktywny jest tutaj przykład Samborca i statusu ceramiki „kłutej”, przywoływany przez J. Kabacińskiego (1992: 106).
215 Tezy o dość długiej egzystencji grup mezolitycznych, przynajmniej do począt ków okresu subborealnego, są akceptowane, czy wręcz traktowane jako pewnik, przez S. K. Kozłowskiego (1972; 1975; 1989:122,191,201-205) czy T. Galińskiego (1991: 38-40; 1997: 235; 2002: 217-219, 288-289; wymienić można także prace: Jankowska 1997; Józwiak 2003a; Wierzbicki 1999). Zbigniew Bagniewski, bazując na wynikach własnych badań na obszarze Dolnego Śląska, Pojezierza Kaszubskiego i Drawskiego (Bagniewski 1976:194-202; 1979:75-78,80-83,88-92; 1982a: 83-84, 87-88,107-108; 1987:113-119; 1996:137-i38; 1998; 1999:133-137; 2001a;2001b; 2001c;[2002a; 2002b), wyrażał jeszcze śmielsze tezy o bardzo długiej egzysten cji grup mezolitycznych, w niektórych przypadkach aż do początków epoki brązu. Pogląditen akceptuje ostatnio M. Kobusiewicz (1999: 169), wspierając się w dużej mierze (danymi chronologicznymi ze stanowiska w Chwalimiu. Używa on jednak odmiennej terminologii na określenie tych późnych zjawisk; do tego zagadnienia pozwolimy sobie jeszcze powrócić. Natomiast zdecydowanie negatywny stosunek do kwestii późnego mezolitu mają np. R. Schild(1998) czy S. Kukawka(1997: 81-82, 129-13554), jakkolwiek pierwszy z wymienionych raczej podkreśla niebezpieczeństwa związane z bezkrytycznym po dejściem do datowań „niezapieczętowanych” stanowisk mezolitycznych i obecności ceramiki w ich obrębie, natomiast - jak można się domyślać (Schild 1998: 75) - nie neguje pałkowicie istnienia subborealnych grup o proweniencji mezolitycznej. Wyszczególnione powyżej dylematy i wątpliwości nie wyczerpują niestety ich listy. Kolejne problemy może wywoływać sama kategoryzacja jednostek stojących na pograniczu środkowej i młodszej epoki kamienia. Niektóre jednostki archeolo giczne, tradycyjnie zaliczane do mezolitu, są w ostatnich 15-20 latach, mniej lub bardziej zdecydowanie „wyrzucane” poza jego obręb ze względu na daleko idącą specyfikę inwentarzy krzemiennych, np. kultura Ertebolle (Galiński 1994) czy kul tura janisławicka (Kozłowski 1989). Obie te jednostki nazywane sąpre- lub protoneolityćznymi, co wynika z zaniku cech uważanych za klasycznie mezolityczne, niejakiego podobieństwa ich inwentarzy do krzemieniarstwa jednostek wczesnoneolitycznych oraz z obecności ceramiki (co prawda nierzadko hipotetycznej) w ich kontekście. Skądinąd jest to wyraz ogólnej tendencji do bardziej dynamicznego uj mowania rozwoju kultur mezolitycznych i dostrzegania w nich zmian dokonujących się pod wpływem kontaktów południowych, nie owocujących od razu totalną akulturaeją czy też po prostu wchłonięciem przez grupy rolnicze.
S4 Jego zdaniem krzemieniarstwo subneolityezne wyraźnie różni się od mezolitycznego, ale na poparcie tej tezy przywoływane są wyłącznie prace autorów „wschodnich”, tzn. jeśli nawet tak się sprawa rzeczywiście przedstawia, to dotyczy to terenów położonych na wschód od Pol ski. W jego przekonaniu mało prawdopodobne jest też łączenie krzemieniarstwa mezolitycznego z typem(linińskim ceramiki, ale, w takim razie, jakie właściwie lcrzemieniartstwo należy z nim łączyć? To pytanie odnosi się zresztą do całego kompleksu paraneolitycznego w Polsce; zadał je już ponad 30 lat temu S. K. Kozłowski (zob. Kozłowski, Kozłowski 1977: 248).
216 Nie jest to niestety jedyny problem natury klasyfikacyjnej dotyczący interesu jącego nas „pozaneolitycznego” rozwoju kulturowego na obszarze Europy środko wej. Badacze wyodrębniają bowiem jeszcze jeden fenomen, wymykający się po niekąd jednoznacznej systematyzacji. W efekcie funkcjonuje on w literaturze pod wieloma nazwami (Gronenbom 2003; Gumiński 1999b: 59; Józwiak 2003a: 11-12; Werbart 1998): paraneolit, protoneołit, subneolit, neolit leśny, krąg z ceramiką grzebylcowo-dołkową, mezolit ceramiczny, Hyperborean Horizon, żeby wymienić tyl ko te nowsze i najczęściej używane. Idąc w tym względzie za ostatnimi pracami W. Gumińskiego (1999b; 2003a) i M. Kobusiewicza (1999), będę stosować termin „paraneolit”, wprowadzony przez E. ICempisty w początkach lat osiemdziesiątych (1982). Moim zdaniem, mimo oczywistej umowności, najlepiej oddaje on istotę tego zjawiska. Jak wiadomo, społeczności paraneolityczne zamieszkiwały rozległe obszary Europy wschodniej, przede wszystkim strefę leśną i leśno-stepową. Pojawiły się one na południowych obrzeżach wschodniej Europy w początkach VIII tysiąclecia BC, a następnie rozprzestrzeniły się na całym teiytorium wschodniej Europy i przylegają cych doń partiach Europy północnej i środkowej (Dolukhanov etal. 2005:1448-1449; Józwiak 2003a: 43-46; Rimantiene 1992; 1994; Timofeev 1998). Ich zanik nastąpił praktycznie dopiero w okresie wczesnej epoki brązu. Gospodarka społeczności paraneołitycznych miała charakter zbieracko-łowiecki, chociaż rolnictwo i hodowla na pewno nie były dla sporej ich części całkowicie obcym sposobem gospodarowania (Gumiński 1998; Dolukhanov et al. 2005: 1448-1450; Poska et al. 2004; Rimantiene 1998; Stanćilcaite et al. 2004; 2006; Zemitskaya, Mikhailov 2008). Wyrabiały one natomiast i posługiwały się powszechnie ceramiką, która dla archeologów wschod nioeuropejskich jest wyznacznikiem ich neolityczności (Dolukhanov et al. 2005: 1448; Rimantiene 1998:217). Charakteryzuje się ona daleko idącą specyfiką, zarów no w zakresie technologii, morfologii, jak i ornamentacji. Należy jednak bardzo do bitnie podkreślić, iż używając słowa specyfika, mamy na myśli odniesienie do cera miki kultur stricte neolitycznych; zapewne dla paraneołitycznych łowców-zbieraczy specyficzna była właśnie ta ostatnia. Z pewnymi wyjątkami (o których zaraz będzie mowa, ponieważ dotyczą one ziem polskich) nie przypomina ona ceramiki żadnej kultury kręgu neolitycznego Europy środkowej czy strefy bałkańskiej. Jedyne podo bieństwo, co znamienne, wykazuje w pewnej mierze w stosunku do ceramiki kultury Ertebolle. Do pewnego stopnia specyficzne cechy mają także przemysły krzemien ne, jakkolwiek, generalnie rzecz ujmując, wykazują one także pewne podobieństwo do przemysłów uważanych za typowo mezolityczne (odmienne opinie - Kulcawka 1997: 81-82; Schild 1998). Podsumowując, pomimo dość częstego i rutynowego, zwłaszcza w literaturze wschodnioeuropejskiej, kojarzenia paraneolitu z właściwym neolitem, było to w istocie zjawisko na wskroś zbieraclco-łowieckie. Fenomen, o którym mowa, jest także obecny na sporych terytoriach wschodniej części Europy środkowej, jakkolwiek jego kulturowa interpretacja jest, moim zda niem, wciąż nie do końca dopracowana. W bliższej nam geograficznie części Europy
217 wschodniej pojawił się on najprawdopodobniej już ok. połowy VI tysiąclecia BC; tale przynajmniej sugerowałyby daty z depresji jeziora Lubana (Liiva, Loże 1993; 1994; Loże 2001:153,157; Rimantiene 1992: 101,116; Timofeev 1998:226). Zatem w pół nocno-wschodniej części ziem dzisiejszej Polski z obecnością społeczności tego typu należy się liczyć w pierwszej połowie V tysiąclecia BC, zważywszy, iż na Białorusi i Litwie możliwa jest jego obecność ok. 5000 BC (Jazepienlco, Józwiak 2004; Józwiak 2003a: 58), czego pośrednim potwierdzeniem mogą być równie wczesne, jeśli nie wcześniejsze, wskaźniki ludzkiej aktywności odnotowywane w profilach pyłkowych (Kaleczyc 2001). W przeciągu IV tysiąclecia BC ta tradycja kulturowa rozprzestrze niła się na prawie całe terytorium obecnej Polski, z wyjątkiem chyba tyEco strefy gór skiej i podgórskiej (Gaździk, Józwiak 2001; Józwiak 2003; Kempisty 1982; 1983; Wiślański 1979b). Polska północno-wschodnia pozostała jednak regionem o najwyż szej gęstości występowania tych znalezisk. Dostępne dane nakazują liczyć się z bar dzo długą chronologią. Schyłek paraneolitu, jakkolwiek będziemy go rozumieć, może przypadać nawet na początki II tysiąclecia BC (Józwiak 2003a: 218). Po tym (swego rodzaju „ostrzegawczym”) wstępie przyjrzyjmy się danym ar cheologicznym, które - jak się spodziewamy - umożliwią skonstruowanie właści wego obrazu chronologii i chorologii społeczności łowiecko-zbierackich dorzeczy Wisły i Odry w okresie drugiego etapu ich neołityzacji, jak również w okresie go poprzedzającym. Oprócz przeanalizowania danych typologicznych, pokrótce zosta ną rozpatrzone w dalszej kolejności istniejące datowania radiowęglowe oraz „fakty ceramiczne”, znajdywane w kontekście mezolitycznym i paraneolitycznym. Omawiając kwestię typologicznych wyznaczników późnej -pozycji chronolo gicznej w obrębie mezolitu, pozwoliliśmy sobie zaznaczyć, iż póglądy poszczegól nych badaczy na ten temat nie są bynajmniej identyczne/jak również, że nie musi to oznaczać, iż niektórzy spośród owych badaczy, częściowo lub całkowicie, się mylą. Może to wynikać z innych czynników, zresztą zapewne nakładających się na siebie. Przede wszystkim istotną rolę mogą tu odgrywać regionalne lub nawet ściśle lokal ne specyfiki w zakresie rozwoju typologicznego. Po drugie, mówiąc o późnej, czy też najpóźniejszej chronologii, autorzy mają na myśli de facto bardzo długi okres, w skrajnym ujęciu obejmujący co najmniej cały Atlantyk i sporą część Subboreału. Zatem nie jest zaskakujące, że w obrębie tych kilku tysięcy lat przemiany typolo giczne w dalszym ciągu postępowały. Późne inwentarze z - dajmy na to - okresu środkowego Atlantyku, niekoniecznie muszą mieć zatem wiele wspólnego z inwen tarzami z okresu wczesnego Subboreału. Sygnalizowane różnice w poglądach na rozwój typologiczny inwentarzy mezolitycznych mogą wobec tego wynikać z faktu, iż są oparte o inwentarze pochodzące z odmiennych, dłuższych lub krótszych, odcin ków rozwojowych późniejszego mezolitu, brak natomiast obiektywnych przesłanek, które pozwoliłyby uzyskać orientację w tym względzie. Jak już powiedzieliśmy, na dobrą sprawę jedynym atrybutem, powszechnie przy taczanym jako pewny wyznacznik późniejszej pozycji chronologicznej w obrębie mezolitu, są trapezy. Przegląd literatury pokazuje jednak, że nawet w tym zakresie
218
.
sytuacja jest daleka od klarownej. Okazuje się bowiem, iż w sporej części hipotetycz nie późnych zespołów trapezy traktowane są; jako czynnik datujący nawet przy zni komych liczebnościach, rzędu kilku sztuk. Tymczasem towarzyszą im, z mniejszym lub większym nasileniem, formy typowe dla klasycznych etapów rozwojowych jed nostek mezolitycznych. Wydaje się zatem usprawiedliwione twierdzenie, iż obecność trapezów, sama w sobie, bez żadnych dodatkowych przesłanek, wystarcza jedynie do bardzo ogólnego stwierdzenia młodszej pozycji chronologicznej w ramach mezolitu, tzn. dany zespół będzie się mieścił w obrębie okresu atlantyckiego i - niewykluczo ne - we wcześniejszych etapach okresu subborealnego. Sytuacja powyższa występuje także w odniesieniu do innych postulowanych atrybutów późnej chronologii, jak: półtylczaki wiórowe, slcrobacże, drapacze, technologia wiórkowa, wiórowa (Montbani) czy łuszezniowa. Raczej do wyjątków należą bowiem sytuacje, w których, obok trape zów, występująwyłącznie takie atrybuty lub posiadająmiażdżącąprzewagę ilościową. Znowu w większości przypadków sam fakt ich obecności nie wystarcza do bardziej precyzyjnego określenia chronologii. Dostępne dane typologiczne wskazują, iż możemy wydzielić trzy lub cztery za sadnicze grupy stanowisk „podejrzewanych”, z racji typologicznych, o późną pozy cję chronologiczną. Chciałbym jednak bardzo wyraźnie podkreślić, iż nie chodzi tu 0 jakąlcolwiek próbę podziału inwentarzy mezolitycznych i paraneołitycznych jako takich; został on dokonany tylko i wyłącznie z punktu widzenia obecności (ilościo wej i jakościowej) hipotetycznych wskaźników późniejszej chronologii. Pierwszą taką grupę tworzą stanowiska, na których stwierdzono występowanie niemal wyłącznie trapezów i innych „późnych” elementów, jak: półtyłczaki wió rowe, skrobacze i drapacze. Stanowiska o takim obrazie typologicznym są jednak bardzo nieliczne. Sztandarowym przykładem jest Dąbrowa Krępnica (ryc. 27, 28) (Bagniewski 1982a: 89, 91-98, 100-101). W grupie zbrojników zostały tam znalezione wyłącz nie trapezy i półtyłczaki wiórowe, natomiast w grupie narzędzi malcrolityeznych - skrobacze (43 sztuki), drapacze (39 sztuk), wióry i odłupki mikrołuskane. Nie zaobserwowano technild rylćowczej, co - być może - również jest istotną infor macją natury chronologicznej. Podstawowa była technika wiórowa; wytwarzano 1 użytkowano wióry dwóch kategorii: 1) duże, szerolde (30-60 * 10-18 mm), słu żące do produkcji półtyłczaków, 2) drobne, wąslde (20-30 x 8-12 mm), służące do produkcji trapezów. Z kolei narzędzia drapiąco-skrobiące wykonywano z odłuplców, wyjątkowo z grubych, masywnych wiórów. Półtyłczaki wiórowe występują w dwóch grupach: 1) duże (55-35 x 18-12 mm), nawiązujące, wg Z. Bagniewskiego, do neolitycznych półtylczaków-sierpaków, 2) średnie (35-30 * 12-10 mm), nawią zujące z kolei - wg cytowanego autora - do dolnośląskich inwentarzy komornickich i chojnicko-pieńkowsldch. Zespół z Dąbrowy Krępnicy jest jednocześnie uważany za swego rodzaju wzo rzec tzw. grupy bobrzańskiej (Bagniewski 1982a: 98-115), późnej jednostki wy wodzącej się z post-Maglemosienu, która została wydzielona na obszarze Dolnego
219 Śląska {ibidem). Niestety nie dysponujemy innymi, tak bogatymi, zespołami zali czanymi Ido tej grupy. W pierwotnej publikacji Z. Bagniewskiego (1982a: 89-90, 98) wymienione zostały jeszcze 3 inne stanowiska: Bobrowice, Gorzupia Dolna 2 i Sieraków 4. Jakkolwiek zdradzają one ewidentne podobieństwo do Dąbrowy Krępnicy, to jednak są bardzo nieliczne, stąd przypisanie im analogicznej pozycji chronologicznej może być dość łatwo zakwestionowane. W przekonaniu piszącego te słowa mocno zbliżone do powyższego stanu ty pologicznego są także tzw. zespoły protoneolityczne z Tanowa 3 (Galiński 1992b: 79-90). Charakteryzują się one stosowaniem techniki stosunkowo regularnego rdze nia wiórowego; w tzw. fazie B pojawiają się nieliczne, duże, szerokie (doborowe) wióry. W grupie narzędzi zaznacza się zdecydowana dominacja drapaczy, półtylczaków, jpazurów i zbrojników trapezowatych (m.in. nieliczne tvaerpile); w młod szej fazie obecne są także ciosaki trapezowate i siekierka kamienna typu Limhamn (Galiński 1987: 14-21; 1988: 10-12; 1992b: 61-63, 68-69, 73-74, 85-86). Drugą grupę tworzą stanowiska wyłącznie lub prawie wyłącznie z trapezami w grupie' zbrojników, praktycznie bez wiórowych półtyłczaków, z dominacją skrobaczy i drapaczy w grupie narzędzi malcrolityeznych. Obecna jest dość powszechnie technika kylcowcza. Należy do niej zaliczyć przede wszystkim szereg stanowisk położonych wzdłuż dolnego jBugu (Narwi?), badanych w ramach tzw. kampanii Dębe (Więckowska 1985). Byłyby to zespoły wyodrębnione swego czasu przez H. Więckowskąjako tzw. przemysł kokrowski, który ma reprezentować najpóźniejszy horyzont chronologicz ny tamtejszych stanowisk mezolitycznych. Ma się on charakteryzować (Więckowska 1985: 69, 102-103) ogromną przewagą skrobaczy nad innymi narzędziami makrolitycznymi (m.in. rzadkie drapacze i rylce) oraz przewagą trapezów nad innymi zbrojnilcami, jak również częstym stosowaniem techniki łuszczniowej, skromnym repertuarem grup narzędziowych i typów, nielicznym półsurowcem wiórowym, zaawansowaną mikro lityzacj ą i mniejszą starannością wykonywania narzędzi. Zdaniem autorki najbardziej charakterystyczny jest tu zespół ze stanowiska Wieliszew VEB, wykop XVHc (ryc. 29), na którym zresztą oparła się, tworząc jego generalną cha rakterystykę {ibidem). Poza nim do przemysłu kokrowskiego zaliczone zostały sta nowiska: Komornica I, skupienie I (ryc. 30) (Więckowska 1985: 16-17), Wieliszew I, skupienie II {ibidem: 34-37), Wieliszew III, wykop XVI {ibidem: 39-41), Poddębe VII (?) (ibidem: 27-28,99); bazując na opinii T. Galińskiego (2002: 288-289) można do tego dodać Wieliszew XII, wykop XIV/1960 „Nad Bełkiem” (Więckowska 1985: 90-92). Opierając się również częściowo na opinii T. Galińskiego (1992: 158-159), zapewne! warto także wspomnieć w tym miejscu Wieliszew VIII, wykop IX. Według H. Więckowskiej (1985: 77, 103) ma on reprezentować późną fazę cyklu narwiań skiego (czyli kultury komornickiej). Mowa jest ogólnie {ibidem: 103) o spadku zna czenia drapaczy, rylców, półtyłczaków Komornica, trójkątów w stosunku do faz starszych oraz wzroście frekwencji trapezów, skrobaczy i łuszczni. Jak należy ro zumieć, w myśl poglądów H. Więckowskiej także małe rozmiary wyrobów, z prze-
220
Rye. 27. Inwentarz krzemienny ze stanowiska Dąbrowa Krępnica (pow, bolesławiecki)
Ryc. 28. Inwentarz krzemienny ze stanowiska Dąbrowa Krępnica (pow. bolesławiecki)
Fig. 27. Flint inventory from the site Dąbrowa Krępnica (Bolesławiec County)
Fig. 28. Flint inventory from the site Dąbrowa Krępnica (Bolesławiec County)
(wg/afler Bagniewski 1982a: 94 —ryc./fig. 32)
(wg/after Bagniewski 1982a: 9 6 - ryc./fig. 34)
/
222
223
Rye. 29. Inwentarz krzemienny ze stanowiska W ieliszew VIB, wykop XVIIc (pow. legionowslci)
Rye. 30. Inwentarz krzemienny ze stanowiska Komornica I (pow. legionowski)
Fig. 29. Flint inventory from site W ieliszew VIB, unit XVHc (Legionowo County)
Fig. 30. Flint inventory from site Komornica I (Legionowo County)
(wg/after Więckowska 1 9 8 5 :1 5 2 -ta b l./p lateX X X )
(w g/after Więckowska 1 9 8 5 :1 2 6 —tabl./plate IV)
224 wagą półsurowca odłupkowego, mają świadczyć na rzecz ich późnej chronologii. Nie można jednak nie wskazać na pewne braki w powyższym przyporządkowaniu; przede wszystkim bardzo niska jest liczebność niektórych z powyższych zespołów, jak: Wieliszew XII, wykop XIV/1960 (zaledwie 35 narzędzi, w tym dziewięć zbrojnilców), Wieliszew m , sic. XVI (zaledwie cztery zbrojnilci), nie wspominając o braku dokładnych danych ilościowych w przypadku stanowisk: Poddębe VII, Wieliszew VIH, wykop IX i (zwłaszcza) najważniejszego - Wieliszew VTB, wykop XVIIc. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, do omawianej grupy inwentarzy wy padałoby zaliczyć zespoły z Wistki Szlacheckiej: VI/1960 (Galiński 2002: 288-289; Schild et al. 1975: 147-153; Kozłowski 1989: 122, 191), V/1960 (Galiński 2002: 288-289, Schild et al. 1975: 140-147), 1/1963 (Galiński 2002: 288-289, Schild et al. 1975: 154-164). Ponadto piszący te słowa byłby skłonny do niej włączyć tak że zespół ze stanowiska 13 w Barakach Starych (Libera, Tymczak 1990; Galiński 2002: 288-289). Jakkolwiek w grupie zbrojników występują właściwie wyłącznie trapezy i półtylczaki (Libera, Tymczak 1990: 90), a część półsurowca wiórowego ma pokrój makrolityczny, to jednak brak tu wyraźnej dominacji skrobaczy i drapa czy nad innymi grupami narzędzi makrolitycznych (ibidem: 82). Skądinąd również półtylczaki są tutaj drobne, niepodobne np. do tych w grupie bobrzańskiej (ibidem: 88 - ryc. 18: m, n, r-w). Pewną odmiennością od klasycznego przemysłu lcokrowskiego, z którym zresztą autorzy wiążą omawiany zespół (ibidem: 91-93), jest brak techniki łuszczniowej. Dwie powyższe grupy wyodrębniają się, moim zdaniem, relatywnie wyraźnie. Natomiast pozostałe materiały, wśród których znajdujemy przypuszczalne wskaźni ki późniejszej pozycji chronologicznej w ramach mezolitu, nie odznaczają się już, z tego punktu widzenia, takim, tj. niezbyt zaawansowanym zróżnicowaniem tych wskaźników. Inaczej mówiąc, z interesującej nas perspektywy są to materiały raczej niejednorodne i fakt ich łącznego omówienia - jako swego rodzaju trzeciej grupy - wynika, przyznajmy, z przesłanki negatywnej. Nie można ich bowiem powiązać z żadną z powyżej zasygnalizowanych dwóch grup. Inwentarze, o których mówimy, odznaczają się obecnością trapezów lub trapezów i innych, „późnych” wskaźników typologicznych, w bardzo zróżnicowanych układach ilościowych. Nie są one jed nak elementami o dominującej frekwencji. Towarzyszą im bowiem - i to częstokroć w przewadze ilościowej - inne, „klasyczne” składniki przemysłów krzemiennych przypisywanych mezolitowi. W praktyce zaliczyć je można do kultury janisławiclciej, jak również do rozwiniętych ugrupowań o tradycji magłemoskiej, a nawet, „rw pewnych przypadkach, do tradycji Duvensee. Ta swoista grupa jest zatem, jak się ' można domyślić, zdecydowanie najliczniejsza; obejmuje stanowiska z wielu regio nów ziem polskich. Pozwolimy sobie wskazać na szereg przykładowych sytuacji. Inwentarze omawianego rodzaju bodaj najliczniej reprezentowane są na Pomorzu. Zaliczają się do nich stanowiska znalezione w wyniku akcji badaw czych Z. Bagniewskiego na Pojezierzu Kaszubskim, Drawskim, w dolinie Noteci i w Kotlinie Gorzowskiej.
225 W obrębie pierwszego z wymienionych regionów najbardziej charakterystycz ne stanowisko to Męcikał 6 (ryc. 31, 32) (Bagniewski 1987: 26-35, 91-93, 114; 1998: 114; Kozłowski 1989: 122, 191; Kobusiewicz 1999: 160; Galiński 1992a: 26). Na stanowisku tym, zaliczanym przez Z. Bagniewskiego (2001 a: 223; 2001b: 88) do tradycji janisławickiej (odmienna opinia- Galiński 1992a: 24-26; 2002: 149; Kozłowski 1989: 122), na 43 znalezione zbrojnilci 18 to trapezy, 6 -półtylczaki wió rowe (przy zupełnym braku trójkątów), natomiast na 123 narzędzia malcrołityczne przypadało 48 drapaczy i 13 skrobaczy (Bagniewski 1987: 26-35). Niestety nie dys ponujemy szczegółami co do parametrów metrycznych tego zespołu. Bazując jednak na materiale ilustracyjnym, można rzeczywiście dostrzec szereg cech teoretycznie późnych, jak np. dość duże rozmiary niektórych wiórów i półtylczalców wiórowych (Bagniewski 1987: 32 - ryc. 9); te ostatnie wypadałoby zaliczyć do tzw. półtylczaków średnich, nawiązując do podziału zastosowanego przez Z. Bagniewskiego w Dąbrowie Krępnicy (Bagniewski 1982a: 101). Z innych stanowisk z Pojezierza Kaszubskiego, należących do omawianej pseudogrupy, powinniśmy wymienić: Męcikał 7a (Bagniewski 1987: 35-39), Męcikał 7b (Bagniewski 1987: 39-44), Męcikał 11 (Bagniewski 1987:44-50; 1998:114); Swomegacie 6 (Bagniewski 1987: 59-65), zapewne Swomegacie 3 (Kozłowski 1972: 173, 175; Bagniewski 1987: 56-58), Turowiec 1 (Bagniewski 1987:65-72,114; 1998:114; 200 la: 218), Turowiec 3 (Bagniewski 1987: 72-73; 1998: 114; 2001a: 218) i Zbrzycę 2 (Bagniewski 1987: 75, 80-84). Generalnie zespoły te odznaczająsię obecnością trapezów, ale nie dominująone w stosunku do innych zbrojników. Półtylczaki także- są obecne, z tym że eg zemplarze o pokroju (makro?)wiórowym zdarzają się relatywnie'rzadko. Podobnie w grapie narzędzi makrolitycznych udział skrobaczy i drapaczy ńie jest bynajmniej dominujący. Zdarzają się stanowiska, jak Zbrzyca 2, gdzie udział „późnych” wskaź ników jest wręcz symboliczny (dwa trapezy i jeden półtyłczak na 50 zbrojników). Na Pojezierzu Drawskim wspomnieć należy o stanowiskach: Prostynia 16 (Bagniewski 1996: 65-73), Wierzchowo 1 (Bagniewski 1996: 77-87), Wierzchowo 2 (Bagniewski 1996: 87-96). Nieco większa ich liczba wystąpiła w obrębie tzw. Polany Łęczyńskiej i jej obrzeżeń (wschodnia część Pojezierza Dobiegniewskiego). Tutaj należy wymienić w pierwszym rzędzie stanowisko Łęczyn 12, uważane przez Z. Bagniewskiego za najmłodsze w tym mikroregionie (Bagniewski 1999: 18-28, 134-135) z racji najwyższej frekwencji trapezów (11 na 30 zbrojników), obecności rombów (dwie sztuki), ubogo reprezentowanych trójkątów oraz występowania półtylczaków wiórowych „w typie sierpaków” (trzy sztuki). W opinii Z. Bagniewskiego późnąchronologiąpowinno cechować się także stanowisko Mierzęcin65 (Bagniewski 2000b), ze względu na ubóstwo asortymentu zbrojników, zawierającego: trójkąty nierównoboczne, duże, ukośne półtylczaki nawiązujące do sierpaków, trapezy i aty powy tylczalc zbliżony do lancetowatych. Ze względu na duże półtylczaki inwentarz wydaje się nieco zbliżony do grapy bobrzańskiej. Do późnej chronologii niekoniecz nie pasują jednak trójkąty; autor tłumaczy to echami podłoża postmaglemoskiego (Bagniewski 2000b: 73). Oprócz tego wspomnieć należy o stanowiskach: Łęczyn 13
227
226
Rye. 31. Inwentarz krzemienny ze stanowiska Męcikał 6 (pow. chojnicki)
Ryc. 32. Inwentarz krzemienny ze stanowiska Męcikał 6 (pow. chojnicki)
Fig. 31. Flint inventory from the:site Męcikał 6 (Chojnice County)
Fig. 32. Flint inventory from the site Męcikał 6 (Chojnice County)
(wg/after Bagniewski 1987:3 2 -ry c ./fig . 9)
(wg/after Bagniewski 1987:33 - rycifig. 10)
228 (Bagniewski 1999: 28-43), Łęczyn 22 (ibidem: 45-57), Łęczyn 23 (ibidem: 58-68). Nieco niższą frekwencją późnych cech typologicznych odznaczają się stanowiska Łęczyn 25 (ibidem: 68-84) i Chrapów 17 (ibidem: 112-129; 2000a), niemniej jednak trzeba się zastanowić, czy nie wynika to z faktu, iż oba te stanowiska dostarczyły liczniejszych inwentarzy narzędziowych niż pozostałe w tym rejonie. W takiej sy tuacji zawsze jest statystycznie wyższe prawdopodobieństwo pojawienia się bar dziej zróżnicowanego typologicznie zespołu niż w przypadku inwentarzy o niskich liczebnościach. Z pewnością w omawianym kontekście musimy wymierne także stanowisko Gościm 23 w Kotlinie Gorzowskiej (Bagniewski 2001c; 2002b). Dostarczyło ono bogatego inwentarza, ze „zubożoną” grupą zbrojników, obejmującą głównie (acz kolwiek nie wyłącznie!) półtylezaki wiórowe i trapezy; znaleziono także 1 romb. Większość wspomnianych półtylczaków to okazy wykonane na doborowych, szero kich wiórach. Stosowne byłoby tutaj zapewne określenie Z. Bagniewskiego: „w ty pie sierpaków”. Czynią one omawiany zespół podobnym do Dąbrowy Rrępnicy, niemniej jednali, jak już widzieliśmy, w Dąbrowie „ubóstwo” typologiczne jest jesz cze dalej posunięte niż w Gościmiu. Do tej grupy należałoby także zaliczyć uboższe inwentarze z tego rejonu: Trzebicz Młyn 1 i 2 (Bagniewski 2001d; 2001e; 2002a), Mostno 15 i 16 (Kendełewicz 2000a) oraz Buszów (ICendelewicz 2000b), w których liczba późnych atrybutów jest znacznie mniejsza. Stanowiska „zbieracko-łowieckie” o podobnym charakterze występują tak że w strefie nadmorskiej. Liczbowo najbardziej znacząca jest tu grupa stanowisk w rejonie Szczecina, odkryta i zbadana przez T. Galińskiego. Chodzi o stanowiska: Dobra 53, wykop 1/83 (Galiński 1992c: 86-93), Dobra 53, wykop HI/83 (ibidem: 86-93), Dobra 53, wykop IV/84 (ibidem: 83, 86-93), Tanowo 2, wykop 1/82 (ibi dem: 86-93), Tanowo 3, wykop VII/91 (Galiński 1992b: 75-79), Grzepnica 7, sku pienie E (Galiński 1992c: 86-93), Szczecin-Jezierzyce 19 (ibidem: 86-93), SzczecinŚmierdnica 3 (ibidem: 86-93). Niewykluczone, iż zaznacza się wśród tych zespołów pewien podział. Są tu stanowiska z wyraźnie widoczną grupą elementów późnych; należy zwłaszcza zwrócić uwagę na technikę wiórową (Montbani) i wiórowe półtylczald (Dobra 111/83, IV/84, Szczecin-Jezierzyce, Szczecin-Śmierdnica) oraz stano wiska, na których elementy te są mniej liczne. W omawianym kontekście napomknąć wypada także o stanowisku w Dąbkach 9 (Ilkiewicz 1989; 1997). Stanowisko to jest, można rzec, szeroko rozreklamowane, z racji obecności ceramiki nawiązującej do kultury Ertebolle. Nie znajduje to jednak właściwie żadnego odzwierciedlenia w krzemieniarstwie, mieści się ono bowiem 'bezdyskusyjnie w tradycji postmagłemoskiej (Ilkiewicz 1989: 25-28; Kabaciński 2001), z takimi elementami późnymi, jak: duże, wiórowe półtylezaki, dominacja trapezów w grupie zbrojników czy (może) ciosaki (siekiery?) rdzeniowe i odłupkowe. Skądinąd, wg J. Kabacińskiego (2001: 156-157), można tu także dostrzec pew ne elementy wspólne z krzemieniarstwem KCWR i CL-P. Najpewniej do tej grupy trzeba także zaliczyć inne, nieodległe stanowisko z ceramiką „ertebelską”, Koszałin-
229 Dzierżęcińo 7 (Ilkiewicz 1997: 59-64; Galiński 2002: 217-219). Ze względu na duży udział techniki łuszczniowej, dominację skrobaczy, obecność ciósaków i pików (?) oraz dość duży udział techniki wiórkowej można by sugęrować także nieco póź niejszą pozycję chronologiczną zespołu (zespołów?) z Jastrzębiej Góry (Domańska 1983: 218-221; 1992; Ruta 1997; Kobusiewicz 1999: l i i ) . Z/drugiej strony brak jednak innych cech tzw. późnych, np. znaleziono tam tylko dwa trapezy. Powoduje to, że - typologicznie rzecz biorąc - należałoby wiązać to stanowisko bardzo ostroż nie z okresem atlantyckim, i to raczej z jego wczesnym lub środkowym odcinkiem. Na obszarze Wielkopolski, w kontekście omawianej, heterogenicznej struktury typologicznej wyznaczników późnej chronologii, musimy wymienić w pierwszym rzędzie stanowisko Chwalim 1, a ściślej mówiąc - materiały z tzw. górnej (paraneolitycznej) warstwy (Kobusiewicz, Kabaciński 1993: 19-60; Kobusiewicz 1999: 157-169; Kozłowski 1989: 122). Pomimo obecności ceramiki paraneolitycznej, krzemieniarstwo należy do tradycji postmagłemoskiej (Jiihnsdorf?) (Kobusiewicz, Kabaciński 1993: 60). Głównym, „późnym” wskaźnikiem wydają się być trape zy i półtylezaki; być może również niewielkie zróżnicowanie typologiczne narzę dzi krzemiennych. Innymi stanowiskami o podobnej strukturze wydają się być: Puszczykowo 21 (Krzyszowski 1997a; Kobusiewicz 1999: 106), Zwoła 2 (Fojud, Kobusiewicz 1978) i Mosina 10 (Bagniewski 1995: 126-129). Na terenie szeroko rozumianej Polski środkowej należy wymienić stanowiska: Łykowe (Cyrelc 1990), Mokracz (Niesiołowska-Śreniowska 1990b; 1998), Osjaków (Niesiołowska-Śreniowska 1971; 1973), Korzecznik (Olszewski 1987: 15-20), Wieliszew XIII/1960/62 (Schildeia/. 1975:174-191), Wieliszew XII-XI (Więckowska 1985: 92-93,103), Kolankowo 1 i 5 (Domańska 1995: 93-119), a także grupę inwen tarzy, które swego czasu zostały oznaczone jako zespoły typu Ciołki (NiesiołowskaŚreniowska, Cyrelc 1975: 33-41). Pewne zastrzeżenie wypada uczynić w stosunku do pierwszego z wymienionych stanowisk. Mamy tam do czynienia z bardzo skompliko waną sytuacją stratygraficzną i, co za tym idzie, prawdopodobnym przemieszaniem zespołów: schyłkowopałeolityeznego, mezolitycznych i paraneolitycznego. Wzbudza ona pewne wątpliwości odnośnie interpretowania wyników badań na tym stanowisku (Galiński 1991: 19). Krzysztof Cyrelc (1990: 291-292) wydzielił tam-późne stadium kultury janisławickiej, z silnie zredukowanym inwentarzem, z udziałem trapezów i półtyłczalców. Właściwie identyczne jest krzemieniarstwo przypisywane paraneoli tycznej kulturze niemeńskiej, brak tam tylko ostrzy janisławiclcich. Zdaniem cytowa nego autora (ibidem: 292) na omawianym stanowisku obecne są także niektóre ele menty neolityczne (nazwałbym je neołityzującymi), jak małe rdzenie jednopiętowe do wiórów i odłuplców oraz slcrobacze z retuszami zębatymi. Na terenie Dolnego Śląska zespoły o omawianym charakterze wystąpiły na stanowiskach: Brodno E (Bagniewski 1982a: 44; 1991: J 12), Czeladź Wielka I (Bagniewski 1976:45-55), Czeladź Wielka II (Bagniewski 1976: ¡55-67), LubiatówII (;ibidem: 67-73), Lubiatów ID (ibidem: 73-79), Pobiel 9, (ibidem: 79-90), Pobiel 10 (tzw. ogniwo 10 i 11) (Bagniewski 1990), Potasznia I (Bagniewski 1976: 113-128),
230 Sułów 1 (ibidem: 128-138; 1977), Świerczów (Bagniewski 1971), Świętoszyn I (Bagniewski 1976: 138-147; Galiński 1991), Świętoszyn II (Bagniewski 1975; 2001b: 88), Krzekotówek 8 (Bagniewski 1982a: 44-5), Bulcówna 5 (Masojć 2004: 35-56,154-157), Spalona 12, wykopy I, Ia/85 (ibidem: 105-113,154-157), Węgliny 12 (Bagniewski 1995: 129-140), Wiechłice I (Bagniewski 1982a: 45), Pstrąże (ibi dem: 45), Siedlisko 16 (ibidem: 45, 84; 1982b). Znowu należy podkreślić, iż niektó re z wymienionych zespołów odznaczają się minimalną liczbą elementów późnych (Czeladź Wielka I i II, Lubiatów III, Wiechłice I), inne natomiast zawierają ich po kaźne ilości (Potasznia I,Pobiel 10?). Na Górnym Śląsku,przypuszczalnie w omawianym kontekście należałoby wy mienić stanowiska Zakrzów (¡'(Bronowicki, Masojć 2001: 89) oraz Dzierżno 1 i 3 (Ginter 1972). Co ciekawe, ńa tym pierwszym w ogóle nie stwierdzono trapezów; wiek atlantycki został mu przypisany przez autorów opracowania ze względu na do minację techniki wiórkowej, przewagę skrobaczy nad drapaczami, niewielką liczbę rylców i dominację trójkątów pieńkowskich (Bronowicki, Masojć 2001: 89). Na terenie Małopolski z kolei za reprezentanta tej sytuacji, w zakresie wskaź ników późnej pozycji chronologicznej, może być uznane stanowisko w Gwoźdźcu (Libera, Talar 1990). Reprezentuje ono klasyczną, rozwiniętą kulturę janisławicką z trapezami, trójkątami, zbrojnikami janisławiclcimi, półtylczakami produkowanymi w dużej części na pokaźnych rozmiarów, doborowym półsurowcu wiórowym, częś ciowo tożsamym zapewne z pojęciem wiórów typu Montbani. Należy także wspo mnieć o stanowisku Glanów 3 (Zając 2001; 2006: 366; Pazdur et al. 2004), gdzie najpóźniejsza faza osadnictwa mezolitycznego ma się charakteryzować przewagą skrobaczy nad drapaczami oraz obecnością trapezów. Na terenie Polski północno-wschodniej należy wspomnieć inwentarze z dwóch najlepiej przebadanych stanowisk: Sośnia i Woźna Wieś. W Sośni (Kempisty, Więckowska 1983) natrafiono na skomplikowaną sytuację planigraficzną, utrud niającą rozróżnienie inwentarzy janisławickich i niemeńskich (Galiński 1991: 25). Do tych pierwszych należą różne odmiany zbrojników typu Wieliszew, trójkąty, wiórld z retuszowanymi bokami, liściaki kundajskie oraz niektóre trapezy. Są też obecne duże półtylczaki. Formy, zdaniem autorek, typowo neolityczne (jak moż na domniemywać: raczej paraneolityczne) to grociki trójkątne o podstawie prostej, poprzecznej, takież same o podstawie wgiętej, grociki trzoneczlcowate, zbrojnild typu Sośnia (ryc. 33, 34). Wydaje się, że w obydwu przypadkach trzon materia łów jest taki sam; tylko niektóre elementy mają rangę wskaźnikową. Materiałom krzemiennym towarzyszy bardzo liczna ceramika, związana w większości z kul turą niemeńską, ale także, o czym warto pamiętać ze względu na kwestie klasyfi kacyjne materiału krzemiennego, z kulturą rzucewską i trzciniecką. Stanowisko 1 w Woźnej Wsi (Kempisty, Sulgostowska 1991) również przedstawia złożoną sy tuację. W inwentarzu krzemiennym obok drapaczy, liczniejszych odeń skrobaczy, rylców, ciosalców i pazurów, wystąpiły półtylczaki wiórowe i trapezy (nie są jed nak grupą dominującą wśród zbrojników). Za elementy (para)neolityczne uznano
231 grociki trójkątne, retusz powierzchniowy, wiórki typu Borki, duże rozmiary wyro bów, gładzenie powierzchni (ibidem: 54). W sumie ma to być jednak inwentarz jed norodni, łączący cechy mezolityczne i neolityczne (Galiński 1991: 23; Kempisty, Sulgostowska 1991: 54); te ostatnie obejmują zresztą tylko kilka procent inwenta rza. Naj stanowisku 2 w Woźnej Wsi odkryto skrobabze dominujące liczbowo nad drapaczami, rylce, pazury, wiertniki, półtylczaki (w tym duże, wiórowe), zbrojnild (trójkąty, trapezy, wiórki typu Borki, tylczaki, ostrza typu Wieliszew, półtylczaki). Cechy (para)neolityczne mają taki sam charakter jak na stanowisku 1 (Kempisty, Sulgostowska 1991: 80, 86). Wydaje się, iż elementy (para)neolityczne wystąpiły także w inwentarzach z Dudkji (Fiedorczuk 1995; Gumiński, Fiedorczuk 1988: 128-134; 1990: 57-58) i Szczepanek (Gumiński 2003a: 78-82), jakkolwiek nie zawsze możemy być pewni czy można tam precyzyjnie wyodrębnić inwentarz mezolityczny od paraneolitycznego (Gumiński 2003a: 81-82; Gumińsld, Fiedorczuk 1988: 140, 143). Być może do tej grupy należałoby zaliczyć także inne jeszcze inwentarze z Polski północ no-wschodniej, jak: Augustów-Wójtowskie Włóki 1 (Sulgostowska 1978), Grądy Woniecko 1 (Cyrelc et al. 1985: 13),Nowodworce (Nowak 1980). Pewną ciekawostką są inwentarze z trzech wykopów na stanowisku GrudziądzMniszek 3 (Bokiniec, Marciniak 1987). Według autorów, poza nielicznymi zespo łami kultury świderskiej i kultury amfor kulistych, zdecydowana większość zabyt ków krzemiennych pochodzi z kontekstu homogenicznego (Boldniec, Marciniak 1987: 230). Mają one nawiązywać do kultury chojniclco-pieńkowskiej (z wyraź nymi jednak elementami niemeńskimi - ibidem). Te elementy to przede wszyst kim zbrojniki zbliżone do wiórków typu Borld. Występują tu także takie późne elementy, jak nieliczne trapezy i półtylczaki (niektóre o pokroju makrowiórowym - ibidem: ryc. 6: 15). Analizując kompleksowo inwentarze zaliczone do swoistej, trzeciej pseudogrupy, ¡wydaje się, iż można w niej (mimo heterogeniczności) wyodrębnić pod grupę (3a) odznaczającą się wyższym udziałem wielokrotnie opisywanych powy żej elementów uznawanych za wyznaczniki późnej chronologii (Męcikał 6, Dąbki 9, Łęcźyn 12 (?), Gościm 23, Mierzęcin 65 (?), Dobra 53-IV/84, Tanowo 2-1/82 (sk. 2) (1), Szczecin-Śmierdnica 3 (?), Wieliszew XlH/1960/62). Ponadto niektóre inwentarze zawierają pewną domieszkę cech uznawanych za neolityczne, a raczej - jak można sądzić - paraneolityczne (podgrupa 3b). Wymienić tu należy następu jące stanowiska: Grudziądz-Mniszek, Sośnia 1 (wyk. II), Woźna Wieś 1 i 2, Dudka, Szczepanlci (?) i Augustów-Wójtowskie Włóki. Zdaniem piszącego te słowa równie ciekawy i bardzo ważny, pomimo proble mów z homogenieznością, jest inwentarz ze stanowiska Stobnica-Trzymorgi (Cyrek et al. 1985; Niesiołowslca-Śreniowslca 1990a; Wilcłak 1977; 1990a), związany z kul turami paraneolitycznymi. W inwentarzu tym brak jakichkolwiek zbrojników milcrolityćznych. Technika wiórowa i odłupkowa mają, w przybliżeniu, podobne znaczenie, zauważalny jest także udział techniki łuszczniowej. Rdzenie wiórowe,
233
232
Rye. 33. Inwentarz krzemienny ze stanowiska Sośnia (pow. grajewski)
Ryc. 34. Inwentarz krzemienny ze stanowiska Sośnia (pow. grajewski)
Fig. 33. Flint inventory from the site Sośnia (Grajewo County)
Fig. 34. Flint inventory from the site Sośnia (Grajewo County)
(wg/after Kempisty, Więckowska 1983:113 - tabl./ plate XIII)
(wg/after Kempisty, W ięckowska 1983:103 - tabl./plate III)
235
234
0 zmiennej orientacji, są bardzo małe, właściwie mikrołityczne. Bez wątpienia in teresująca jest obecność krzemienia czekoladowego (ale nie w grupie narzędzi!) 1jurajskiego podkrakowskiego, jak również - śladowo - jurajskiego znad Krztyni (jeden pazur makrolityezny, „w stylu KPL”) i wołyńskiego (jeden półtylczalc?), obok lokalnego surowca jurajskiego i kredowego. Ewa Niesiołowska-Śreniowska (1990a: 64) taki stan krzemieniarstwa (brak zbrojników, niewiele narzędzi skrobią cych) tłumaczy funkcjonalnie ścisłym związkiem z rzeką i istotnym znaczeniem rybołówstwa w ekonomii. Dostrzega ona w tym przemyśle elementy neolityczne, jak: zdegenerowane (?) półtylczaki, rylce i liściaki (?), i wyraża opinię, iż jest to przemysł tzw. przedprzełomowy (ibidem: 62-63). Trzeba ponadto zauważyć, iż niektóre ilustracje wskazują na obecność regularnych,. średniowymiarowych (do 5-6 cm długości) wiórów; właśnie na nich byłyby wytwarzane ww. zdegenerowane półtylczaki (ibidem: ryc. X: 3; V; 3,4). Nawet jeśli inwentarz ten nie jest zwarty, to być może młodsza jego część stanowi przykład kolejnego, czwartego typu wśród zestawów późnych atrybutów chronologicznych, bardzo silnie już oderwanego od krzemieniarstwa mezolitycznego, z zauważalnym udziałem cech neolitycznych, którego cechą charakterystyczną jest maksymalna eksploatacja surowców, zarów no miejscowych, jak i pózalokalnych. Innym przykładem takiej struktury wydaje się być stanowisko Wola Raniżowska (ryc. 35) (Mitura 1994), z punktu widzenia obecnej tam ceramiki wiązane z tzw. typem linióskim A. Zabytki krzemienne zostały wykonane z surowców: świeciechowslciego, narzutowego i czekoladowego. Zachowane rdzenie noszą znamiona maksymalnej eksploatacji, brak jednak techniki łuszczniowej; trudno z tej racji zo rientować się, czy były to pierwotnie rdzenie wiórowe czy odłupkowe. Na bazie zachowanego półsurowca można jednak sądzić, iż pierwotnym celem rdzeniowania było uzyskanie niezbyt regularnych wiórów (długość: 1,9-5,1 cm), ale zdarzają się także wióry o pokroju doborowym. Na 41 narzędzi zidentyfikowano: sześć drapa czy, siedem skrobaczy, jeden trapez, pięć półtylczaków (drobne, w tym dwa zbliżone do typu Michałów), dw,a grocijd (w tym jeden z retuszem powierzchniowym, nie całkowitym), jeden fragment Wióra z retuszem rynienkowatym (import z KL-W?). Według autora (ibidem: 26),niektóre cechy tego inwentarza mają charakter neoli tyczny; chodzi,tu o duże rożmiary niektórych narzędzi oraz retusze płaskie, półpłaslcie i rynienkowate (de facto obecne są one jednali tylko na trzech narzędziach). Być może do tej grapy (nr 4) wypadałoby włączyć inwentarz z Kucowa (Rrzyszowski 1995), jednak mamy tam tylko 104 zachowane zabytki krzemienne, w tym 24 narzędzia. Zdaniem autora (ibidem: 52) łączy on w sobie cechy późnomezolityczne i neolityczne. Te pierwsze to: smukłe drapacze wiórowe, trapezy (ale zaledwie trzy sztuki), rdzeń wiórowy, pokrój większości wiórów (cztery zachowane mają średnie rozmiary 3,6 x 1,1 x 0,5 cm, ale z fragmentów można wnosić, że były egzemplarze dłuższe); te drugie to artefakty o większych rozmiarach (wiórowiec, odłupki częściowo retuszowane, dwa fragmenty siekier krzemiennych o gładzonych powierzchniach). Zidentyfikowano tutaj krzemień czekoladowy, jurajski i pasiasty
14
Ryc. 35. inwentarz krzemienny ze stanowiska Wola Raniżowska (pow. kolbuszowski) Fig. 35. Flint inventory fiom the site Wola Raniżowska (Kolbuszowa County) (w g/afterM itura 1 9 9 4 :1 7 - iy c if ig . 5)
15
236 (dwie sztuki), obok dominującego bałtyckiego. Na stanowisku znaleziono jednak ceramikę KPL; choć planigraficznie koncentruje się ona w innej strefie, to jednak znacząco obniża homogeniczność omawianego inwentarza. Chcielibyśmy jeszcze raz powrócić do podnoszonej już w wielu punktach wy wodu kwestii liczebności. Mianowicie niektóre stanowiska odznaczają się bardzo nielicznymi inwentarzami; liczba wskaźników późnej chronologii w ich obrębie jest więc tym bardziej znikoma (pseudogrupa 5). Statystycznie rzecz biorąc, w sytuacji tego rodzaju taka czy inna struktura typologiczna może być efektem czystego przy padku. Podkreślamy ten fakt ponownie, ponieważ dotyczy on nierzadko stanowisk, które są przedstawiane jako sztandarowe przykłady późnych struktur typologicz nych, jak: Zbrzyca 5 (Bagniewslci 1987: 85-87), Kalisz Pomorski 33 (Bagniewski 1996: 53-64), Chobienice 8 (Kobusiewicz, Kabaciński 1998; Kobusiewicz 1999: 160-161), Jaroszówka-Kolonia 10 (Masojć 2004: 8,156-157), Zamienice 10 (Masojć 1999; 2004: 8, 131-136, 156-157). Oczywiście nielicznych zespołów z pojedynczy mi „późnymi” wskaźnikami jest zdecydowanie więcej, tyle tylko, że są one bardzo ogólnie odnoszone (i słusznie) do całego okresu atlantyckiego (Kobusiewicz 1999: 103-116; Masojć 2004: 154-157; Nowak 2007: 96). Powyższa prezentacja zróżnicowania sugerowanych wyznaczników późnej chronologii inwentarzy „zbieracko-łowieckich” oraz w pewnej mierze kontekstów typologicznych, w jakich sąznajdywane, pokazuje, iż -je ś li zapomnieć na moment o problemach z homogenicznością- potwierdza się wrażenie niekompatybilności wniosków prezentowanych w opracowaniach syntetycznych. Inaczej rzecz ujmu jąc, nie ma standardowego przemysłu, który dałoby się odnieść do późnego mezoli tu (i paraneolitu). Teoretycznie te zróżnicowane zestawy można ustawić w pewien ciąg typologiczny. Moglibyśmy uznać, że inwentarze typu Stobnica-Trzymorgi to najmłodszy stan rozwoju typologicznego (a może swoistej degeneracji?), związa ny z okresem subborealnym, natomiast zespół z Dąbrowy Krępnicy i zbliżone doń zespoły tworzące grupę bobrzańską oraz Tanowo 3 to najpóźniejszy etap rozwojo wy inwentarzy stricte mezołitycznych, związany z wczesnym Subboreałem. Z ko lei inwentarze drugiej grupy powinny - znowu teoretycznie - zajmować pozycję wcześniejszą, np. późnoatlantycką, natomiast najliczniej reprezentowana, hetero geniczna psedogrupa trzecia to inwentarze „nakładające się” na cały okres atlan tycki i początki subborealnego. Z wielu powodów byłoby to jednak daleko idą ce uproszczenie. Wymieńmy tylko fakt, iż nie bardzo do takiego schematu można dopasować inwentarze paraneolityczne (choćby z racji chronologicznych). Rzecz -jasna nie mamy także pewności, czy różnice typologiczne są pochodną różnic kul turowych, czy też odzwierciedlają bardziej zróżnicowanie funkcjonalne (zob. cie kawą konfrontację tych dwu postaw: Schild et al. 1975: 114-126 vs Więckowska 1985: 109-110). W każdym razie obraz, który otrzymujemy, składa się z: 1) niezbyt licznych inwentarzy, w których elementy uznawane za wyznaczniki późnej chrono logii występują we względnie dużej liczbie i we względnie powtarzalnych układach (tzw. grupa pierwsza i druga) i 2) dużej ilości inwentarzy, w których wyznaczniki
237 takie reprezentowane są w niedużych ilościach i w bardzo różnych proporcjach oraz relacjach. : Jak dotąd poruszaliśmy się, całkowicie świadomie, wyłącznie na gruncie typo logicznym, w oderwaniu od- innych przesłanek datowania. Zastanówmy się teraz (ponownie zapominając na moment o problemach z homógenicspością stanowisk), czy dotychczasowy obraz uległby zmianie, gdyby uwzględnić posiadane przez nas datowania radiowęglowe. Wszystkie daty uzyskane ze stanowisk „zbieracko-łowie ckich”, późniejsze niż 6000 bp, prezentuje rycina 36: A. Jak widzimy, mechaniczna suma prawdopodobieństw wszystkich tych dat teoretycznie wskazuje na ostateczny zanik ugrupowań zbieracko-łowieckich na przełomie HI i II tysiąclecia BC. Prawie wszystkie daty (z wyjątkiem dat z: Bartkowa, Dąbrowy Krępnicy, Kalisza Pomorskiego, Siedlnicy, Tanowa i Zbrzyey) odnoszą się do stanowisk zaliczonych przy analizie obecności późnych wyznaczników chronologicznych do trzeciej, hete rogenicznej pseudogrupy. Bez owych sześciu dat sytuacja właściwie w ogóle się nie zmienia (ryc. 36: B); prawdopodobieństwo najpóźniejszej chronologii staje się tylko nieznacznie mniejsze. Jest rzeczą oczywistą, że wszelkie dywagacje chronologiczne na bazie pozo stałych sześciu dat byłyby bardzo ryzykowne, choć wypada zauważyć, że daty z Dąbrowy Krępnicy i Tanowa35 (ryc. 37), wskazujące z największym prawdopodo bieństwem na przełom V i IV tysiąclecia BC, generalnie odpowiadająpóźnej pozycji typologicznej tychże inwentarzy. W obrębie pseudogrupy trzeciej wyodrębniliśmy zespoły, w których udział późnych atrybutów jest zauważalnie wyższy lub obecne są elementy krzemieniarstwa paraneolitycznego/neolitycznego. Suma datowań stanowisk związanych z taką strukturą typologicznąpóźnych elementów nie jest łatwa do zinterpretowania, z racji dużego rozrzutu i różnic pomiędzy zasięgiem wyznaczanym przez prawdopodobień stwo: 68,2% i 95,4% (ryc. 38: A). Jeśli jednak odrzucić daty skrajne, to okazuje się, że chronologia tych zespołów kończyłaby się być może olc. połowy III tysiąclecia BC. Datowanie pozostałych stanowisk nie zmieniło się; w dalszym ciągu najpóź niejsze daty sytuują się u schyłku III tysiąclecia BC (ryc. 38: B). Okazuje się zatem, iż istniejące daty radiowęglowe, czego można’było się spo dziewać, nie są funkcją zróżnicowania stanowisk pod kątem obecności późnych atrybutów typologicznych. Oczywiście nie jest to wniosek szczególnie mocny; bar dzo łatwo byłoby bowiem argumentować, iż istniejąca baza dat radiowęglowych jest po prostu zbyt skromna i niereprezentatywna, aby takowe datowania wykazały za leżność od typologii. Nie można jednak zaprzeczyć, iż szereg dat, w tym najpóźniej szych, związanych jest z inwentarzami, w których liczba późnych atrybutów typolo-
55 Dokonujemy tutaj zapewne nadinterpretacji, ponieważ data ź Tanowa, z racji ceramiki, może być rozpatrywana także w kontekście inicjalnych etapów rozwojowych KPL. Jednakże z krzemieniarskiego punktu widzenia rozpatrywanie jej w niniejszym kontekście wydaje się uza sadnione.
238
239 DxCal V4.0.5 Bronk Ramsav f2007i: r 5
OxCal V4.0.5 Bronk Ramsey (2007k rS : lntCa!04 atmospheric curve (Relmer et al 2004)
6000 -
Mezolit_para-Neolit Sum ' 68.2% probability 4850 (23.8%) 4300BC 3800(38.1%) 2650BC 2500 (6.2%) 2250BC 95.4% probability 5000 (94.7%) 1850BC 1450 (0.7%) 1300BC
Ł CO1
5500
5000
Dąbrowa Krępnica, G d-33 (5155,160) 68.2% probability 4227 (3.7%) 4203calBC 4168 (6.0%) 4128calBC 4117 (2.8%) 4098calBC 4077 (55.6%) 3780calBC k 95.4% probability U3.0%) 4283calBC 4271 (9314%) 3655calBC
4500 I
t
1
l-t-t-t
6000
I____ L i t _________ A__1
t__ 1
i----------------------------------------------------------------------------- 1
I
Ul
I-,., , , , I ........................I .................I -----
50p0
4000
3000
2000 .
4000 -
1000
4500
Calendar date (BC)
4000
3500
A
Calibrated date (calBC)
OxCal v4.0.S Bronk Ramsav (2007): rS
OxCal V4.0.S Bronk Ramsev (20071: n5: lnlCel04 atmospheric curve (Relmer el al 2004)
Mezolit_para-Neolit_gr3 Sum 68.2% probability 4850 (24.7%) 4300BC 3800 (38.5%) 2650BC 2500 (4.9%) 2250BC 95.4% probability 5000 (95.3%) 1950BC n=66
6000
CL' m
5500
5000 i. i4500 l-------------- i
L _B JU
l-------- IL U
1— 1
i I1 J - L . I . 1 . i.1. ;1 ! t- 1| 1■i 1ł , i 1i 1i , i 1i 1i 1i 1i l i 1.1.■-! I -i i - i I i-1L 1.t !1.1 . . . i t ■ t ■ ................................... I ..I.I i i i i i i 1, -----------1 . , I , i 1I , i .................. 6000 5000 4000 3000 2000 1000
4000 4500
Calendar date (BC)
Rye. 36. Sumacje datowań radiowęglowych, późniejszych od 6000 bp, pochodzących ze stanowisk mezolitycznych i paraneolitycznych: wszystkich (A), zaliczonych do tzw. trzeciej pseudogrupy zespołów z wyznacznikami późnej chronologii (B) Fig. 36. Sums of radiocarbon dates later than 6000 bp, obtained at Mesolithic and para-Neolithic sites: all sites (A), sites included to the so-called third pseudogroup of assemblages with attributes of late chronology (B) in hunter-gatherer context Uwzględnione zostały daty z następujących stanowisk (litera B oznacza przynależność do psedogrupy 3) /D ates from the fol lowing sites w ere included (letter B stands for pseudogroup 3): Bartków 7 (Bagniewski 1979: 76; 1982a: 83); Brodno E (B) (Bagniewski 1991: 12); Chwalim 1 (B) (Kobusiewicz, K abacinski 1993: 77-78; Schild 1993: 17-18; Pazdur el al. 2004: 817); Dąbki 9 (B) (Ilkiewicz 1989:18-21, rye. 4 ,5 ; Pazdur 1991); Dąbrowa K rępnica 5 (Bagniewski 1982a: 107); Dudka (B) (Gumiński, Fiedorczuk 1988:116-117; Gumiński 1999a); Glanów 3 (B) (Pazdur et al. 2004: 815); Grudziądz-M niszek (B) (Bokiniec, M arciniak 1987; Kanwiszer, Trzeciak 1991:119); K alisz Pomorski 33 (Bagniewski 1996:137); Korzecznik 6/7 (B) (Olszewski 1987: 53); Łęczyn 22 (B) (Bagniewski 1999: 133-134); Łykow e (B) (Cyrek 1990; Kanwiszer, Trzeciak 1991:119-120); Męci-
4000
3500
B
Calibrated date (calBC)
Rye. 37. Daty radiowęglowe ze stanowisk Dąbrowa Krępnica (pow. bolesławiecki) i Tanowo (pow. policki). Fig. 37. Radiocarbon dates from the sites Dąbrowa Krępnica (Bolesławiec County) and Tanowo (Police County). (wg/after Galiński 20 0 5 :8 7 ; Bagniewski 1982a: 107)
kal 6 (B) (Bagniewski 1987: lI4 );M ę cik al 11 (B) (Bagniewski 1987:114); M okracz (B) (Niesiolowska-Śreniowska 1990b: 309; 1998:69-73); Nowodworce 1 (B) (Cyrek et al. 1985:12-13; Now ak 1980:18-19; Kanwiszer, Trzeciak 1991:115); Osjaków (B) (Kanwiszerj Trzeciak 1991: 120-121); Pobiel 10 (B) (Bagniewski 1990); Prostynia 16 (B) (Bagniewski 1996: 137); Siedlnica 6 (Bagniewski 1979; 1987:115); Sośnia I (B) (Kempisty, W ięckowska 1983: 13,81); Stara Wieś 9a (Pazdur et al. 1994:263); Swomegacie 6 (B) (Bagniewski 1987:114); Tanowo 3 (Galiński 2005:87); Turowiec 1 (B) (Bagniewski 1987:114); Turowiec 3 (B) (Bagniewski 1987:114); Woźna Wieś 1 (B) (Kempisty, Sulgostowska 19 9 1 :1 6 ,8 4 ; Pazdur et al. 1994:260-261); Zbrzyca5 (Bagniewski 1987:114).
240
241 JxCal V4.0.5 Bronk Ramsev <20071: rrS
M ezoIit_para-Neolit_gr3N Sum . r ■
c -a
0.02
&
5 ca o Û.
'
68.2% probability 4850 (58.5%) 350QBC 3100 (9.4%) 2650BC 1250 (0.3%) 1200BC 95.4% probability 4950 (64.2%) 3500BC 3450 (19.9%) 2550BC 2500 (7.3%) 1950BC 1400 (4.0%) 1100BC n=21
0.01 0
6000
5000
lL
4000
3000
2000
1000
A
Calendar date (BC) Q«Cal v4.03 Bronk Ramsev Î200D: r:5
M ezolit_para-Neolit_gr3bezN Sum
68.2% probability 4850 (16.4%)4500BC 3700 (45.3%) 2650BC 2500 (6.5%) 2250BC 95.4% probability 5050 (28.1%) 3950BC 3800 (67.3%) 1950BC n=45i
0,04 0.02
6000
5000
■J-i
4000
3000
2000
1000
B
Calendar date (BC)
Rye. 38. Sumacje datowań radiowęglowych, późniejszych od 6000 bp, pochodzących ze stanowisk mezolitycznych i paraneolitycznych zaliczonych do tzw. trzeciej pseudogrupy zespołów z wyznacznikami późnej chronologii, z elementami (parajneolitycznymi (A) i bez takowych elementów (B); zob. s. 230-236 Fig. 38. Sums of radiocarbon dates later than 6000 bp, obtained at Mesolithic and para-Neolithic sites belonging to the so-called third pseudogroup of assemblages with attributes of late chronology in huntergatherer context, with (A) and without para-Neolithic/Neolithic elements (B) Uwzględnione zostały daty z następujących stanowisk (litera A oznacza obecność elementów (para)neolitycznych) /D ates from '-the following sites w ere included (letter A stands for the occurrence o f the para-Neolithic/Neolithic attributes): Brodno E (Bagniewski 1991:12); Chwalim 1 (Kobusiewicz, Kabaciński 1993:77-78; Schild 1993:17-18; Pazdur et al. 2004:817); Dąbki 9 (A) (Ilkiewicz 1989:18-21 - r y e . 4 ,5 ; Pazdur 1991); Dudka (A) (Gumiński, Fiedorczuk 1988:116-117; Gummskl 1999a); Glanów 3 (Pazdur et al. 2004:815); Grudziądz-M niszek (A) (Bokiniec, M arciniak 1987; Kanwiszer, Trzeciak 1991:119); Korzecznik 6/7 (Olszewski 1987: 53); Łęczyn 22 (Bagniewski 1999: ¡33-134); Łykow e (Cyrek 1990; Kanwiszer, Trzeciak 1991: 119-120; uzup.); M ęcikal 6 (A) (Bagniewski 19 8 7 :114);M ęcikał 11 (Bagniewski 1 9 8 7 :114);M okracz(Niesiolow ska-Śreniow ska 1990b: 309; 1998: 69-73); Nowodworce 1 (Cyrek el al. 1985: 12-13; N ow ak 1980: 18-19; Kanwiszer, Trzeciak 1991: 115); Osjaków (Kanwiszer, Trzeciak 1991:120-121); Pobiel 10 (Bagniewski 1990); Prostynia 16 (Bagniewski 1996:137); Sośnia I (Kempisty, Więckowska 1983:13,81); Swom egacie 6 (Bagniewski 1987:114); Turowiec 1 (Bagniewski 1987:114); Turowiec 3 (Bagniew ski 1987:114); Woźna Wieś 1 (A) (Kempisty, Sulgostowska 1991:1 6 ,8 4 ; Pazdur et al. 1994:260-261)
gicznych jest znikoma. Bynajmniej nie wykazują one tendencji do koncentrowania się we wcześniejszym odcinku późnego etapu rozwoju społeczności zbieracko-łowieckich. Przyjmując zatem za dobrą monetę istniejące datowania i realia typolo giczne, można twierdzić, iż nie ma prostej zależności pomiędzy datami a typologią, tzn. możliwe jest występowanie wszelkich wariantów hipotetycznie późnych struk tur typologicznych w każdej praktycznie pozycji chronologicznej. Co więcej, okazuje się, że niektóre materiały z elementami późnymi posiada ją także datowania wcześniejsze niż 5000 BC (Chrapów 17 - Bagniewski 1999: 135; 2000a; Krzekotówelc 8 - Bagniewski 1991: 7-8; 2001b: 90; Pobiel 10 - Bag niewski 1990; Pomorsko - Kobusiewicz, Kabaciński 1991: 14; Smolno Wielkie 2 - Kobusiewicz 1999: 105-106). Powiększa to tylko odczucie nieuporządkowania typołogiczno-chronologicznego. . Jak to już zasygnalizowaliśmy, niezmiernie intrygującą i kontrowersyjną kwe stią jest występowanie ceramiki w kontekście zbieracko-łowieckim. Owa kontro wersyjność ma dwa wymiary. Po pierwsze, dotyczy ewentualnej obecności ceramiki w kontekście mezolitycznych materiałów krzemiennych; głównym problemem jest tu kwestia homogeniczności inwentarzy. Po drugie, wiąże się ona z rozróżnieniem pomiędzy mezolitem a paraneolitem, które, zwłaszcza w przypadku mniejszych sta nowisk, nastręcza kłopoty. W tym miejscu interesuje nas jednak znaczenie ceramiki występującej w wymienionym kontekście dla kwestii chronologicznych i chorologicznych ugrupowań zbieracko-łowieckich. Bez wątpienia, jeśli jeszcze raz założy my z góry homogeniezność danego inwentarza zbieracko-łowieckiego zawierające go ceramikę, to jej obecność jest sama w sobie wskaźnikiem późniejszej chronologii. Ceramika naczyniowa, która znajdywana jest z inwentarzami mezołitycznymi, nosi cechy ceramiki paraneolitycznej, ergo datowanie danego inwentarza nie powinno być wcześniejsze aniżeli pierwsza połowa V tysiąclecia BC. W praktyce większość takiej ceramiki powinniśmy zapewne odnosić do IV i III tysiąclecia BC. Oznacza to, iż część inwentarzy „zbieracko-łowieckich”, którym towarzyszy taka ceramika, charakteryzowałaby się bardzo późną chronologią, nawet w wypadku, gdy stanowi ska z taką ceramiką nie są homogeniczne. Jak słusznie zauważył S. K. Kozłowski (Kozłowski, Kozłowski 1997: 248), nie można przecież zakładać niedorzecznej sytuacji, w której ceramice paraneolitycznej nie towarzyszyłyby żadne inwentarze krzemienne. Zatem przynajmniej część takich inwentarzy, którą niekoniecznie po trafimy wyodrębnić, musi łączyć się z ceramiką paraneołityczną. Występowanie ceramiki w obrębie struktur, wyodrębnionych ze względu na obecność i udział późnych elementów typologicznych, nie wskazuje na istnienie określonego wzorca (ryc. 39). Zauważalny jest zwłaszcza brak jakiejkolwiek predyłekcji do obecności ceramiki w grupie wyróżniającej się wyższym udziałem póź nych elementów typologicznych (grupa pierwsza i pseudogrupa trzecia z elementa mi „neolityzującymi”). Z prawidłowością negatywną mamy do czynienia w grupie drugiej (zupełny brak ceramiki) i w grupie zawierającej typologiczne wyznaczniki paraneolitu (bezwzględna obecność ceramiki). Ceramika obecna jest także w gru-
242
243 liczba
3*Col v4.0 5 Bmnfc Ramsey f2007): r.5
Mezolit_para-Neolit_ceram ika Sum
68.2% probability 4800 (19.5%)4300BC 4250(1.8%) 4050BC 3800 (38.9%) 2600BC 2500 (8.1%) 2200BC 95.4% probability 4950 (95.4%) 1950BC n=56i
0.04 0.02
6000
5000
4000
3000
2000
1000
A
Calendar date (BC) 3*Cat V4.Q.S Sconfc Ramsay (20073: r.S
Mezolit_para-Neolit_bezceram iki Sum
stanowiska z ceram iką
68.2% probability 4900 (36.0%) 4450BC 3700 (4.8%) 3500BC 3350 (16.9%) 2900BC 2050 (7.8%) 1850BC 1450 (2.8%) 1300BC 95.4% probability 5250 (42.2%) 4450BC 3700 (31.9%) 2650BC 2500 (15.5%\1750BC 500 (5.9%)1250B(S
stanowiska b ez ceramiki
Ryc. 39. Występowanie ceramiki w poszczególnych zespołach mezolityeznych i paraneolitycznych wydzielonych ze względu na strukturę wyznaczników późnej chronologii 1 - grupa 1 (zob. s. 218-219); 2 - grapa 2 (zob. s. 219,224); 3 - podgrupa 3a (zob. s. 230-231 ); 4 - podgrupa 3b (zob. s. 230-231); 5 - pseudograpa 3 (zob. s. 224-225,228-230); 6 - grapa 4 (zob. s. 2 3 1 ,2 3 4 ,2 3 6 ); 7 - pseudograpa 5 (zob. s. 236); 8 - p s e u d o grapa 6 (brak jakichkolwiek typologicznych wskaźników późnej chronologii; sugerują j ą daty HC i obecność ceramiki; zob. też Now ak 2 0 07:96)
Fig. 39. Occurence of pottery in the Mesolithic and para-Neolithic lithic assemblages distinguished with reference to the structure of the attributes of late chronology in hunter-gatherer context
0.015 0.01 0.005
liczba stanowisk - number o f sites, stanowiska z ce ra m ik ą - sites with pottery, stanowiska bez ceramiki - sites without pottery
pie czwartej. Dostępne datowania radiowęglowe nie wykazują, realnie rzecz biorąc, ewidentnej różnicy w stosunku do tych stanowisk, w obrębie których nie odkryto ceramiki (ryc. 40). ' Jakkolwiek wymowa wszystkich powyższych obserwacji jest osłabiona z racji małej liczby artefaktów odkrytych w sporej części omawianych inwentarzy, to jed nak teoretycznie pozwalają one na skonstruowanie wniosku o braku zasadniczych prawidłowości chronologiczno-typologicznych w rozwoju społeczności zbierackołowieckich wschodniej części Europy środkowej. Jak widać, poprzez wprowadzenie słowa „teoretycznie” sformułowane tu zostało jednak zastrzeżenie. W istocie rzeczy nasz wniosek można relatywnie łatwo podważyć, wskazując na uprzednio wyłuszczone problemy z zwartością inwentarzy „zbieracko-łowieckich”. Jest rzeczą bezdyskusyjną że zastrzeżenia co do homogeniczności stanowisk mezolityeznych z późnymi datami 14C i/lub z ceramiką są bardzo poważne (Galiński 1991; Schild 1998; Vermeersch 1990). Z drugiej strony nie sposób jednak nie zapy tać, dlaczego właściwie takie zastrzeżenia są artykułowane tylko w odniesieniu do
6000
5000
lL
4000
3000
2000
1000
B
Calendar date (BC)
Ryc. 40. Sumaeje datowań radiowęglowych, późniejsźych od 6000 bp, pochodzących ze stanowisk mezolityeznych i paraneolitycznych, z ceramiką (A) i bez ceramiki (B) Fig. 40. Sujns of radiocarbon dates later than 6000 bp, obtained at Mesolithic and para-Neolithic sites, with (A) and without pottery (B) Uwzględnione zostaiy daty z następujących stanowisk (litera B oznacza nieobecność ceramiki) /Dates from the following sites were included (letter B stands for absence o f pottery): Bartków 7 (Bagniewski 1979:76; 1982a: 83); Brodno E (B) (Bagniewski 19 9 1 :12);C hw alim 1 (B) (Kobusiewicz, Kabaciński 1993:77-78; Schild 1993:17-18; Pazdur e la l. 2004:817); Dąbki 9 (B ) (IIkiewicz 1989:18-21 - r y c . 4 ,5 ; Pazdur 1991); Dąbrowa Krępnica 5 (B?) (Bagniewski 1982a: 107); Dudka (B) (Gumiński, Fiedorczuk 1988:116-117; Gumiński 1999a); Glanów 3 (Pazdur et al. 2004: 815); Gradziądz-M niszek (B) (Bokiniec, M arciniak 1987; Kanwiszer, Trzeciak 1991:119); Kalisz Pomorski 33 (Bagniewski 1 9 9 6 :137);K oizecznik6/7 (B) (Olszewski 1987:53);Łęczyn 22 (Bagniewski 1999: 133-134); Łykowe (B) (Cyrek 1990; Kanwiszer, Trzeciak 1991: 119-120); M ęcikał 6 (B) (Bagniewski 1987:114); M ęcikał 11 (B) (Bagniewski 1987:114); Mokracz (Niesiołowska-Śreniowska 1990b: 309; 1998:69-73); Nowodworce 1 (B) (Cyrek er al. 1985:12-13; N owak 1980:18-19; Kanwiszer, Trzeciak 1991:115); Osjaków (B) (Kanwiszer, Trzeciak 1991: 120-121); Pobiel 10 (Bagniewski 1990); Prostynia 16 (Bagniewski 1996:137); Siedlnica 6 (Bagniewski 1979; 1987:115); Sośnia I (B) (Kempiśty, Więckowska 1 983:13,81); Stara Wieś 9a (Pazdur et al. 1994:263); Swomegacie 6 (B) (Bagniewski 1987:114); Tanowo 3 (B) (Galiński 2005: 87); Turowiec 1 (Bagniewski 1987:114); Turowiec 3 (B) (Bagniewski 1987:114); Woźna Wieś 1 (B) (Kempisty, Sulgostowska 1 9 9 1 :16,84; Pazdur et al. 1994:260-261); Zbrzyca 5 (B) (Bagniewski 1987:114)
244
dat późnoatlantyckich i późniejszych oraz do sytuacji „ceramicznych”. Czyżby prob lemy tego rodzaju nie dotyczyły okresów preborealnego, borealnego i wcześniejszej części atlantyckiego? Oczywiście jest to pytanie retoryczne; odpowiedź jest jasna. W cytowanej już dla przykładu pracy R. Schilda (1998) znajdujemy uzasadnione wątpliwości co do późnych dat 14C i związków inwentarzy mezolitycznych z cerami ką; autor widzi jednak takowe związki w przypadku materiałów tzw. neolitu leśne go i kultury Ertebolle (ibidem: 75). Konsekwentnie postępując, powinniśmy jednak również wyrażać obiekcje co do zwartości inwentarzy zawierających ceramikę leśną z inwentarzami krzemiennymi „typu leśnego” (nawiasem mówiąc, nie można się zgodzić całkowicie z wyrażoną w tym artykule opinią, że krzemieniarstwo „leśne” nie ma absolutnie nic wspólnego z jakąkolwiek późnomezolityczną jednostką tak sonomiczną). W znacznej części są to przecież także stanowiska piaskowe lub piaskowo-torfowe, o co najmniej dyskusyjnej homogeniczności. Chciałbym jeszcze raz wyraźnie podkreślić - wyrażonych wątpliwości nie uważam za niepodważalny argu ment przemawiający za rzeczywistym związkiem późnych dat radiowęglowych lub ceramiki z krzemiennymi inwentarzami mezolitycznymi. Chodzi jedynie o wskaza nie na pewną arbitralność w postępowaniu badawczym. Ponieważ ogólnie zostało przyjęte (tu odzywa się nasza przestrzeń ontologiczna, jakby to ujął J. Topolski), że mezolit rozwijał się w okresach preborealnym, borealnym i wczesnoatlantyclcim, automatycznie akceptuje się daty w obrębie tych ram chronologicznych, nie zwra cając może tale wnikliwej uwagi na ich kontekst. Natomiast daty późniejsze stają się automatycznie, jak to pozwoliliśmy sobie sformułować, podejrzane. Jakkolwiek udowodnienie homogeniczności jest trudne, to jednak wydaje się, iż pewna liczba stanowisk spełnia kryteria pozwalające uznać je za inwentarze ho mogeniczne, tzn. byłyby to rzeczywiste zespoły. W rezultacie łącznego zestawie nia informacji typologicznych, radiowęglowych i ceramicznych można dostrzec stanowiska, których ocena homogeniczności jest pozytywna (Galiński 1991), tak w zakresie kontekstu dat radiowęglowych, jak i ceramiki. Przykładem może być Męcikał 6 czy Turowiec 3. Występują też stanowiska bez cech późnych typologicz nie lub z ich minimalnym udziałem, o wysokiej ocenie homogeniczności kontekstu pochodzenia próblci do datowania (Bartków 7, Łęczyn 22, Zbrzyca 5). Są wreszcie sytuacje o wysokiej ocenie homogeniczności tylko w odniesieniu do ceramiki (np. Tanowo 3, Męcikał 11). Przyznajmy, takich stanowisk jest bardzo mało, niemniej jednak istnieją i właściwie pokrywają cały okres istnienia późnych ugrupowań zbieracko-łowieckich. Poza tym, w swoistym rankingu homogeniczności, odrzucorno szereg stanowisk, których zwartość nie może być udokumentowana tylko z racji słabego stanu ich opracowania; możliwe zatem, iż ta grupa mogłaby być wydatnie zwiększona. W kontekście rozważań o homogeniczności nasuwa się kolejne pytanie, bar dziej ogólnej natury. Co właściwie miałoby się stać ze społecznościami zbieracko-łowieckimi, jeśli takowe faktycznie już nie egzystowały u schyłku Atlantyku i w okresie wcześniejszego Subboreału? W moim przekonaniu zwolennicy „krótkiej
245
chronologii” mezolitu stosunkowo mało troszczą się o odpowiedź1na takie pytanie. Tymczasem trudno wskazać jakieś realne przesłanki ich zaniku, poza tradycyjny mi ekumenami „wstęgowymi”, aż do momentu rozprzestrzenienia! się KPL, a także ugrupowań paraneolitycznyeh. W przeciwnym wypadku'wypadałóby uznać, iż te reny te były zasadniczo bezludne i penetrowane tylko- przez młodsze, neolityczne grupy naddunajslcie, od przełomu VI i V tysiąclecia BC. Wchłonięcie przez grupy naddunajskie ludności mezolitycznej czy też jej eksterminacja, oczywiście są moż liwe do przyjęcia, tyle tylko, że są to konstrukcje jeszcze bardziej ryzykowne, wy kraczające, w moim przekonaniu, poza zasięg prawdopodobieństwa wytyczony ar cheologiczną brzytwą Ockhama. Zresztą nawet dopuszczając takie schematy, trudno sądzić, aby zaowocowały one totalnym wyludnieniem terenów poza wspomnianymi ekumenami osadnictwa „naddunajskiego”. Pośrednią wskazówką sytuacji przeciwnej, tzn. kontynuacji osadnictwa „nieneolitycznego” w dorzeczach Wisły i Odry, jest fakt obecności ceramiki paraneolitycznej, jak już zostało to zaznaczone, praktycznie wszędzie w obrębie tegoż obszaru. Niezależnie bowiem od tego, czy rzeczywiście tworzy ona zespoły zwarte z krzemieniarstwem mezolitycznym, czy też nie, jest sama w sobie elementem wskazu jącym na długą egzystencję ugrupowań zbieracko-łowieckich (per analogiom do terytoriów wschodnioeuropejskich). Pochodzenie tego elementu z pewnością jest wschodnie. Naturalnie niekoniecznie musi to oznaczać wschodnie migracje ludnoś ciowe, chociaż naturalnie i takiej konstrukcji nie można całkowicie wykluczyć. Ma to bezsprzecznie związek z niezmiernie skomplikowanym, zarówno w sfe rze faktów materialnych, jak i interpretacji prehistorycznej, problemem wzajemnych relacji pomiędzy paraneolitem a kulturami mezolitycznymi na obszarach wschod niej części Europy środkowej. Rzutują na to dwa czynniki. Po pierwsze, jak już zaznaczyliśmy, kwestia relacji „krzemieniarskich” pomiędzy środkowoeuropejskim mezolitem a zachodnimi odłamami paraneolitu nie przedstawia się zbyt klarownie. Można spotkać zarówno opinie zdecydowanie wskazujące na ewidentne podobień stwa (Ćamauski 2001; Józwialc 2003a: 60), jak również zdecydowanie im zaprze czające (Schild 1998: 75; Szymczak 1996: 94-95). Nie jest wykluczone, iż, paradok salnie, obie konstrukcje w pewnym sensie są prawdziwe, bowiem cechy uznawane za specyficzne dla paraneolitu są zauważalne tylko w pewnej części krzemiennych inwentarzy paraneolitycznyeh; zapewne nawet tej mniej licznej. W teorii skrupulat ne analizy inwentarzy krzemiennych powinny pozwolić na dokonanie takiego roz różnienia. W praktyce niedostatki naszej wiedzy typologicznej, połączone z pod niesionymi uprzednio problemami homogeniczności stanowisk „piaskowych”, jak również - może przede wszystkim - skromny wymiar ilościowy inwentarzy paraneolitycznych, z racji praw statystyki utrudniający pojawienie się wspomnianych cech specyficznie paraneolitycznyeh, powodująjednak, że jest to niezwykle trudne. Jeszcze więcej trudności sprawia bodajże kwestia hipotetycznego przejęcia ceramiki „leśnej” przez niektóre grupy późnego mezolitu, w IV i III tysiącleciu BC (Cyrelc et al. 1983; 1985). W rezultacie nie możemy być pewni, czy zaklasyfikowanie danego
246
stanowiska do mezolitu; czy do paraneolitu jest poprawne. Innymi słowy, obecność ceramiki o cechach parąneolitycznych na danym stanowisku nie oznacza automa tycznie, że stanowisko taicie jest pozostałościąpo grupie ludzkiej o paraneolitycznej, „wschodniej” tradycji kulturowej. Nie jest jednak wykluczone, iż naszkicowane powyżej trudności wynikają z błędnego podejścia, zwracającego nadmierną uwagę na tradycyjne podziały kul turowe. Być może w rzeczywistości prehistorycznej nie było po prostu odrębnych zjawisk, które my określamy mianem późnego mezolitu i paraneolitu. Faktycznie funkcjonowały późne społeczności zbieracko-łowieckie, o późnomezolitycznym, w pewnym stopniu zubożonym, ale dalekim od pełnej uniformizacji, inwentarzu narzędziowym, gdzieniegdzie uzupełnionym o elementy „neolityczne” (grodki i groty z retuszem powierzchniowym, wiórki typu Borki, siekiery kamienne, retu sze rynienkowate - Kęmpisly, Więckowska 1983; Kempisty, Sulgostowska 1991), zaś część z nich od pewnego momentu posiadała także ceramikę. W takim układzie geneza miejscowych odłamów paraneolitu byłaby lokalna (byłyby one po prostu przedłużeniem dotychczasowego rozwoju tubylczych grup późnomezolitycznych). Z zewnątrz, tzn. ze wschodu, pochodziły tylko wzorce wytwórczości ceramicznej (i w pewnym zakresie krzęmieniarslciej), które w dużej mierze były „przetwarzane” na miejscu, m.in. w wyniku kontaktów z grupami neolitycznymi. Jest to zresztą scena riusz analogiczny do akceptowanego przecież powszechnie scenariusza formowa nia się paraneolitu na terenie strefy leśnej Europy wschodniej. Specyfiką dorzeczy Wisły i Odry byłoby natomiast, oprócz selektywnie dobieranych i przetwarzanych wzorców neolitycznych w ceramice, konsekwentne odrzucenie posługiwania się ce ramiką paraneolityczną przez niektóre z takich grup późnych łowców-zbieraczy, aż do końca swego rozwoju. W takim układzie ścisłe wyodrębnianie od siebie mezo litu i paraneolitu traci pierwotny sens. Są to zasadniczo dwa facjesy tego samego fenomenu, tzn. ludności zbieracko-łowieclciej, funkcjonującej w neoholoeeńskich zbiorowiskach lasów liściastych i mieszanych Europy środkowej. Zważywszy na relacje czasowe, być może bardziej uzasadnione, choć zapewne w dużym stopniu uproszczone, byłoby potraktowanie paraneolitu jako finalnego etapu rozwoju mezolitycznych ugrupowań zbieracko-łowieclcich Europy środkowej. Aby nie było tu wątpliwości, zrekapitulujmy powyższy wywód w celach systematyzacyjnych. Poprzez mezolit rozumiem zjawisko, które nie posiada cerami ki i paraneolitycznych cech krzemieniarskich. Oczywiście rozumienie paraneolitu jest dokładnie odwrotne; nie wyklucza ono jednak obecności elementów typowych dla krzemieniarstwa mezolitycznego. Termin „ugrupowania/społeczności zbiera cko-łowieckie” odnoszę zatem zarówno do mezolitu, jak i do paraneolitu. Dla wszystkich społeczności zbieracko-łowieckich na ziemiach polskich, od początku okresu atlantyckiego do olc. 4800 BC, stosuję wyłącznie termin „późny mezo lit”. Jest to epoka, której inicjacja związana była z początkiem powyżej wzmian kowanych transformacji typologicznych (s. 80-81). Jestem zdania, iż od drugiej ćwierci V tysiąclecia BG można już używać, w odniesieniu do niektórych ugrupo
247
wań terytorialnych, terminu „paraneolit”. Okres współwystępowania obydwu facji zbieracko-łowieckich jest jednak bardzo długi, do ok. 3500 BC. Stosuję pojęcie paraneplit z racji: 1) zmienionych w stosunku do klasycznego mezolitu inwenta rzy, aczkolwiek stopień tej zmiany jest różny (yide kilka wydzielonych uprzednio grup), 2) obecności ceramiki wśród dużej części późnych ugrupowań zbierackołowieckich, ale nie stricte neolitycznej, 3) świadomego zachowania dotychcza sowego modelu ekonomicznego (i społecznego) w obliczu powiększającego się zasięgu ugrupowań typowo neolitycznych (optymalna adaptacja zbieracko-łowiecka do warunków schyłkowoatlantyckich i subborealnych). Z tej ostatniej racji ter min ten powinien być stosowany nawet w odniesieniu do tych grup (stanowisk) z, mniej lub bardziej, zestandaryzowanymi inwentarzami, późniejszych niż połowa IV tysiąclecia BC, w których nie stwierdzono występowania ceramiki i paraneo litycznych elementów w krzemieniarstwie. Z kolei pojęcie protoneolit powinno być stosowane, w moim przekonaniu, dla określenia relatywnie nielicznych ugru powań! zbieracko-łowieclcich, będących w sposób ewidentny swego rodzaju substratem ludnościowym, na bazie którego rozwinęły się ugrupowania neolityczne w V i )V tysiącleciu BC. W realiach polskich chodzi o sytuacje zaobserwowane w Dąbkach i Tanowie. Reasumując, społeczności zbieracko-łowieckie zamieszkiwały obszary w do rzeczach Wisły i Odry do lcońca neolitu. Wyodrębnianie ceramiki paraneolitycznej o cechach kultur wczesnobrązowych i sugerowany udział kultury materialnej ta kich ugrupowań w genezie kultury trzcinieckiej (Józwiak 2003a) to bez wątpienia również przesłanki ich egzystencji jeszcze w początkach epoki brązu. Dla naszych celów najważniejsze jest stwierdzenie obecności ugrupowań zbieracko-łowieckich w obrębie całego V i IV tysiąclecia BC. Wyrażona opinia bazuje zarówno na datowaniach radiowęglowych, typologii materiałów krzemiennych, występowaniu cera miki wj kontekście zbieracko-łowieckim, jak i, przede wszystkim, na swego rodza ju konstrukcjach logicznych, tzn. w pierwszym rzędzie na braku przesłanek zaniku łowców-zbieraczy poza obszarami osadnictwa wczesnoneolitycznego. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, iż jestem absolutnie świadomy problemów związanych z homogenicznością stanowisk mezolitycznych/paraneolitycznych. Natomiast jestem równie absolutnie przekonany, iż nie odnoszą się one do wszyst kich późnych stanowisk tego rodzaju. Jeśli spojrzymy na kartograficzne ujęcie zja wisk (ryc. 41), o których była mowa, to, z racji choćby praw statystyki, za obszary, na których w drugiej połowie V i w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC egzysto wały społeczności zbieracko-łowieckie, wypadnie z największym prawdopodobień stwem ¡uznać nizinne terytoria Pojezierza Pomorskiego, łącznie ze strefą litoralną, Polski północno-wschodniej, Dolnego Śląska i przyległej doń partii Wielkopolski. Nie można wykluczyć ich obecności (jednak w mniejszym nasileniu) w Polsce cen tralnej i (nawet!) w Małopolsce.
249
248
TV.B. Dezintegracja vs transformacja
Rye. 41. Rozprzestrzenienie stanowisk mezolitycznych i (wybranych) paraneolitycznych z wskaźnikami późnej chronologii i/lub z datami radiowęglowymi późniejszymi od 6000 bp Fig. 41. Distribution of the Mesolithic and selected para-Neolithic sites with attributes of late chronology in hunter-gatherer context and/or with radiocarbon dates later than 6000 bp 1 - Augustów-W ójtowskie Włóki; 2 - Baraki Stare 13; 3 - Bartków 7; 4 - Bierzwnik 19; 5 - Bobrowice; 6 - Brodno E; Brodno 3; 7 - Bukowna 5; 8 - Buszów; 9 - Chobienice 8; 10 - Chrapów 17; 11 - Chwaiim 1; 12 - Czeladź Wielka I; Czeladź Wielka II; 13 —Dąbki 9 ; 1 4 - Dąbrowa Krępnica 5; 15 - Dobra 53,1/83; Dobra 53,111/83; D obra 5 3 ,1V/84; 1 6 -D u d k a ; 1 7 -D z ie tż n o 3; 18 - Glanów 3; 19 - Gorzupia Dolna 2; 20 - Gościm 23; 21 - Grądy Woniecko; 22 - Grudziądz-Mniszek; 23 - Grzepnica 7, sk. E; Grzepnica 7,1/84; 24 - Gudowo 3; 25 - Gwoździec; 26 - Jaglisko I; 27 - Jaroszówka-IColonia 10; 28 - Jastrzębia Góra 4; 29 - Jastrzębnik 5; 30 - Kalisz Pomorski 33; 31 - Komornica 1; 32 - K orzecznik 6/7; 33 - Koszalin-Dzierżęcino 7; 34 - Krzekotówek 8; 35 - Kuców; 36 - Lubiatów II; Lubiatów Ul; 37 - Łęczyn 12; Łęczyn 13; Łęczyn 22; Łęczyn 23; Łęczyn 25; 38 - Ługi E; 39 -Ł y k o w e ; 40 - M ęcikat 6; M ęcikal 7a; M ęcikal 7b; M ęcikal 11; 41 - M iałka 4; 42 - M ierzęcin 65; 43 - M okracz; 44 - M osina 10; 45 - Mostno 15; M ostno 16; 46 - Nowodworce 1; 47 - Nur-Kolonia I; 48 - Osjaków; 49 - Pianki I; "P ian k i II; 50 - Pietrzyków „g” ; 51 - Pobiel 9; Pobiel 10; 52 - Poddębe 1; 53 - Pomorsko 1; 54 - Potasznia 1; 55 - PoznańStarolęka I; 56 - Prostynia 16; 57 - Pstrąże; 58 - Puszczykowo 21; 59 - Rzeszotary 17; 60 - Siedlisko 16; 61 - Siedinica 6; 62 - Sieraków 4; 63 - Slochy A nnopolskie; 64 - Smolno Wielkie 1; Smoino Wielkie 2; 65 - Sośnia I; 66 - Spalona 12,1, Ia/85; 67 - Stara Wieś 9a; 68 - Stobnica-Trzymorgi; 69 - Sułów 1; 70 - Swom egacie 3; Swom egacie 6_; 71 - Szczecin-Jezierzyce 19; 72 - Szczecin-Śmierdnica; 73 - Szczepanki; 74 - Świerczów; 75 - Świętoszyn 1; Świętoszyn II; Świętoszyn III; 76 -T a n o w o 2, 1/82 (sk. 2); Tanowo 3; 77 - Trzebicz Młyn ł; Trzeblcz M tyn 2; 78 - Turowiec I; Turowiec 3; 79 - W ęgliny 12; 80 - Wiechlice 1; 81 - Wieliszew 12 (X1V/1960); Wieliszew I, sk. II; Wieliszew 111, sk. X VI; Wieliszew V1B, wykop XVHc; Wieliszew VIII, wykop IX; Wieliszew XIII/1960/62; Wieliszew XII-XI; 82 - Wierzchowo 1; Wierzchowo 2; 83 - Wistka Szlachecka 1/1963; Wistka Szlachecka V/1960; Wistka Szlachecka VI/19660; 84 - Witów 1; 85 - Wojnowo 1; 86 - Wola Raniżowska; 87 - Woźna Wieś 1; Woźna Wieś 2; 8 8 - Z a k rz ó w 6 ;8 9 -Z a m ie n ic e 1 0 ;9 0 -Z b rz y c a 2 ;Z b rz y c a 5 ; 91 - Zwoła 2.
W tym momencie powinniśmy zastanowić się pokrótce nad stanem późnych grup zbieracko-łowieckich w V i IV tysiącleciu BĆ. Naturalnie nie jest zamierzeniem piszącego te słowa wyczerpujące, monograficzne przedstawienie wszystkich aspek tów takich ugrupowań. Chodzi natomiast o wypunktowanie tych kwestii, które mogą być istotne dla procesów neolityzacji interesującego nas obszaru. W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na to, iż konstrukcje, które funk cjonowały w literaturze do początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku (np. Galiński 1991; Kozłowski 1989: 203-205), przedstawiały stan społeczności zbieracko-łowie ckich zamieszkujących dorzecza Wisły i Odry, w interesującym nas okresie, jako swe go rodzaju schyłek, jeśli wręcz nie upadek. Pojawiały się taicie terminy, jak: demezolityzacja, atomizacja czy dezintegracja. Główną przyczyną takiej sytuacji miało być powiększanie zasięgu osadnictwa neolitycznego, zwłaszcza począwszy od drugiej po łowy V tysiąclecia BC, kiedy to została przełamana (dodajmy: w pewnym stopniu) swoista bariera ekologiczna w postaci uzależnienia osadnictwa neolitycznego od naj bardziej urodzajnych gleb, ograniczająca dotąd terytorium neolityczne. W poważnym stopniu zaczęło to ograniczać wymiar przestrzeni dostępnej ugrupowaniom zbierackołowieckim (Kozłowski 1989: 203-204). Pośrednim dowodem tego procesu i wzrostu intensywności kontaktów mezolityczno-neolitycznych mają być zabytki „neolitycz ne” znajdywane w kontekście mezolitycznym i „mezolityczne”, odkrywane w kontek ście neolitycznym (Galiński 1991; Kozłowski 1989: 204-205). Taki zdezintegrowany świat późnomezolityczny podlegać miał stopniowej unifikacji typologicznej, osiągając (zawsze?) etap, który może być nazwany preneolitycznym (lub protoneolitycznym). Według S. IC. Kozłowskiego (1989: 191, 205), jak już wspominaliśmy, chodzi o ze społy z licznymi trapezami i skrobaczami, często także z półtylczakami wiórowymi, sporadycznie z nielicznymi, długimi, wysmukłymi trójkątami; T. Galiński (1991) do daje do tego zestawu technologię wiórową (w miejsce wiórkowej). Skądinąd talii stan krzemieniarstwa, wg S. K. Kozłowskiego (1989: 191, 205), ma być bardzo zbliżony do krzemieniarstwa lendzielskiego, co świadczy o przełamaniu bariery mezolitycznoneolitycznej. Postępujące procesy akułturacji miały ostatecznie doprowadzić do zani ku grup mezolitycznych ok. połowy III tysiąclecia BC (Galiński 1991). Scenariusze powyższego rodzaju, być może nawet wbrew intencjom ich twórców, sugerują nam podświadomie, iż los mezolitycznych zbieraczy-łowców we wschod niej części Europy środkowej nie był godny pozazdroszczenia. Niewykluczone, iż sformułowania typu „demezołityzacja”, „dezintegracja”, „atomizacja” przywołują nam na myśl filmowe obrazy tragicznego losu Indian amerykańskich w okresie kon taktu z białym człowiekiem. Musimy jednak bezwzględnie pamiętać, iż w rzeczy wistości chodzi tutaj jedynie o „los” archeologicznych wyznaczników społeczności zbieracko-łowieckich. Ich stopniowy zanik, przy jednoczesnej unifikacji i częścio wym upodabnianiu się do analogicznych wyznaczników neolitycznych rolników i hodowców nie oznacza przecież, że taka sama historia powinna być nakreślona
250
251 i
w stosunku do ludzi, którzy doświadczali, świadomie lub nieświadomie, takowych materialnych transformacji. Zresztą wymowa danych materialnych nie jest bynajmniej jednoznaczna. Stadium protoneołityczne w krzemieniarstwie niekoniecznie przecież oznacza re gres, zwłaszcza w sytuacji, kiedy dotyczy ono okresu wcześniejszego niż pojawie nie się neolitu na danym terytorium (najwcześniejsza kultura janisławicka) lub te rytorium zasadniczo poza obszarem zasiedlonym przez grupy neolityczne (kultura Ertebolle). Być może dowodzi to twórczych naśladownictw. Unifikacja, abstrahując od tego, że - jak; staraliśmy się pokazać - nie miała bynajmniej tak totalnego charak teru, może oznaczać rozpowszechnienie się wypracowanego ostatecznie w tym cza sie, drogą długotrwałych prób i błędów, określonego inwentarium narzędziowego, które było najbardziej efektywne dla gospodarki zbieracko-łowieckiej w warunkach lasów liściastych i mieszanych Europy środkowej. Jest wielce znamienne, iż po czesną jego część stanowiły trapezy, idealnie nadające się do polowań na zwierzynę płową, typową dla tego rodzaju środowisk (Fischer 1989). Ponadto powyższe negatywne scenariusze w małym stopniu uwzględniają kwe stię paraneolitu, tzn. dotyczą one wyłącznie formacji stricte mezolitycznej. Jeśli - co już wcześniej zostało zasugerowane - potraktujemy obecność i rozwój ugrupowań paraneołitycznych jako dalszy ciąg rozwoju ugrupowań mezolitycznych, to późna historia społeczności łowiecko-zbierackich nie przedstawia się tak niekorzystnie, jak sugerowałyby wspomniane terminy. Procesy ich zaniku, czy nawet dezintegracji (ale znowu wyłącznie w sensie materialnym), miałyby miejsce dopiero w okresach późnego neolitu i wczesnego brązu. Mówiąc o stanie społeczności zbieracko-łowieckich mamy na myśli także ewen tualne, możliwe do wychwycenia zmiany, o innej jednak naturze niż tylko ilościowy spadek archeologicznych śladów takowych społeczności oraz przebudowa typolo gicznych struktur materiałów krzemiennych. Interesujące będzie dla nas zagadnie nie, czy w V i IV tysiącleciu BC miały miejsce bardziej zasadnicze reorientacje dotychczasowych sposobów funkcjonowania przestrzenno-gospodarczego i społeczno-ideologicznego, czy teżbyły one tylko kontynuacją poprzednich tendencji rozwojowych. Jeśli pierwsza alternatywą będzie bardziej prawdopodobna, równie interesujące będzie oszacowanie, na ile za zmiany te były odpowiedzialne kontakty i interakcje z grupami, którp obecnie zaliczylibyśmy do formacji neolitycznej, jak również czy doprowadziły |óne do uformowania się na terytoriach w dorzeczu Wisły i Odry ugrupowań zbieracko-łowieckich, określanych w literaturze anglojęzycznej mianem complex hunter-gatherers. Danych do przeprowadzenia postępowania analitycznego w postulowanym zakresie mamy niestety bardzo mało; w dużej mierze wynika to jednak z opisa nych powyżej problemów ze zwartością inwentarzy. Trudno prawidłowo ocenić, czy określone dane rzeczywiście można odnosić do późnego okresu rozwojowego ugrupowań zbieracko-łowieckich. Uznając jednak nasz uprzedni wniosek o długiej chronologii mezolitu na ziemiach polskich oraz o zasadniczej kontynuacji pomiędzy
mezolitem a paraneolitem za najbardziej prawdopodobną konstrukcję, można poku sić się o dokonanie sugerowanych analiz i oszacowań, posiłkując się także danymi porównawczymi z terytoriów ościennych. Dostępne fakty wskazują, iż wśród ugrupowań mezolitycznych i paraneolitycznych w V i IV tysiącleciu BC w dalszym ciągu dominowały klasyczne formy gospo darki ztjieracko-łowieckiej, powiązanej z sezonową mobilnością. Na ziemiach polskich bodaj najbardziej wymowną sytuacją, wskazującą na prze trwanie gospodarki zbieracko-łowieckiej w czystej postaci, jest stanowisko Chwalim. W tzw. górnej warstwie, która może być datowana ogólnie na drugąpołowę IV tysiąc lecia BC i - orientacyjnie - dwa pierwsze stulecia III tysiąclecia BC (Kobusiewicz, Kabaciński 1993:77-78), wśród ponad 200 szczątków kostnych nie zidentyfikowano pozostałości ani jednego okazu udomowionego (Gautier 1993). Jest to wręcz nieco zdumiewające, jeśli uświadomimy sobie, że nie chodzi przecież o stanowisko poło żone np. w Polsce północno-wschodniej, w oddaleniu od skupisk osadnictwa neo litycznego, ale o stanowisko znajdujące się w zachodniej Wielkopolsce, które było wykorzystywane osadniczo ponad 2000 lat później niż początek neolitu. Wprawdzie są wysuwane wątpliwości co do zwartości zespołu znalezionego w tej warstwie (Galiński 1991: 15-16), ale dotyczą one raczej kwestii inwentarza krzemiennego i nie zmieniają ww. struktury faunistycznej. Mamy zatem do czynienia z sytuacją, w któ rej omawiane stanowisko musiało siłą rzeczy funkcjonować niejako w kontekście bardzo już rozwiniętego ilościowo systemu osadnictwa neolitycznego (KPL i KAK); można rzec, iż było w pewnym sensie otoczone przez neolityczne punkty osadni cze. Za lodzwierciedlenie tego faktu należy uznać ceramikę typu linińskiego, obec ną w tzw. górnej warstwie. Natomiast nie znalazło to absolutnie żadnego odbicia w strukturze faunistycznej. Zdaniem A. Gautier (1993: 87) paraneolityczny zespół szczątków wskazuje na alimentacyjne eksploatowanie zarówno środowiska leśnego, jak i wodnego. Teoretycznie można sugerować, iż stanowisko celowo było tak usy tuowane, aby jego użytkownicy mieli łatwy dostęp do obydwu stref ekologicznych. Wydaje :się jednak, iż był to jednak przede wszystkim wyspecjalizowany obóz ryba cki (udział ryb może być, z racji tafonomicznych, niedoszacowany), gdzie w sezonie od marcia do czerwca poławiano ryby, głównie szczupaki, i na miejscu je suszono. Większe ssaki miały być zabijane niejako przy okazji (kiedy przychodziły do wodo poju?) (ibidem: 87). Notabene obecność szczątków żółwia (ibidem: 80) wskazuje na zaskakująco korzystne warunki klimatyczne, w konfrontacji z potocznymi wyobra żeniami o okresie subborealnym; stanowi to dobrą ilustrację słusznie akcentowanych ostatnio regionalizmów przemian środowiska holoceńskiego Europy środkowej. Na położonym na Pojezierzu Mazurskim, w obrębie torfowiska Łąki Staświńskie, stanowisku Dudka zarejestrowano bardzo długą sekwencję z pozostałościami ludzkie go osadnictwa, rozpoczynającąsię w okresie ocieplenia Allerod, a kończącąsię w środ kowym Subboreale (Gumiński 1995; 1998; 1999a; 2005; Gumiński, Fiedorczuk 1988; 1990; Gumiński, Miehniewicz 2003). W obrębie interesującej nas partii tej sekwencji, obejmującej zasadniczo fazy: wczesnej kultury Zedmar (schyłek okresu atlantyckie
252
go, od ok. 4400 BC), kultury Zedmar (orientacyjnie pierwsza połowa IV tysiąclecia BC) I przejściowych zjawisk „zedmarsko-neolitycznych” (orientacyjnie druga połowa IV tysiąclecia BC i początek HI tysiąclecia BC), występuje całkowita lub prawie cał kowita dominacja szczątków kostnych zwierząt dzikich (Gumiński 1998a: 106-107). To samo obserwujemy w położonym w obrębie tego samego torfowiska stanowisku Szczepanki (Gumiński 2003a: 86-89). Udział pożywienia „wodnego” w Dudce jest wysoki; być może był on najwyższy w okresie odpowiadającym wczesnej fazie kultu ry Zedmar (Gumiński 1998a: 107; 1999: 52), natomiast spada wyraźnie w fazie przej ściowej Zedmar-neołit {ibidem). W Szczepankach jest on nieco niższy w porównaniu z Dudką; jego spadek (aczkolwiek nie tale gwałtowny) zaznacza się również w okresie postzedmarskim (Gumiński 2003a: 61, 68). Witold Gumiński jest zdania, iż stanowi ska były zasiedlane przede wszystkim w sezonie wiosennym, kiedy występowały naj korzystniejsze warunki do poławiania dużych ryb drapieżnych (tarło). W przypadku osadnictwa zedmarskiego w Dudce należy brać pod uwagę także inne możliwe sezony zasiedlenia, głównie jesienne (Gumiński 1999a: 59-63 - tabela 3; 2003a: 68). Dominacja dzikich zwierząt widoczna jest także w przypadku postmaglemoskiego stanowiska, z ceramiką EBK, w Dąbkach. Najwyraźniejsza jest ona w fazach I i II rozwoju stanowiska (ok. 5200-4400 BC i 4400-4300 BC —zob. Pazdur 1991:34), acz kolwiek w kontekście tych faz oznaczono pewną liczbę kości zwierząt udomowionych (odpowiednio ok. 8% i 10%). W ffl fazie (ok. 4200-4000 BC - zob. Pazdur 1991: 34) udział tych ostatnich jest wyraźny, przekraczając 30% (Ilkiewicz 1989:21-25). Należy jednak zastrzec, iż dotychczasowy schemat chronologiczny rozwoju stanowiska oraz rekonstrukcje struktur faunistycznych będą musiały ulec korekcie, w związku z re zultatami nowych badań J. Kabacińskiego i T. Terbergera, m.in. w kierunku pewne go odmłodzenia początków osady oraz radykalnego obniżenia udziału zwierząt udo mowionych (do zera?) w warstwach z ceramiką EBK. Dotychczasowe opracowania (Ilkiewicz 1989: 21-25) wskazują na: 1) istotny udział rybołówstwa w diecie miesz kańców osady w Dąbkach, ale - co ciekawe - jeziornego, 2) ograniczoną eksploatację zasobów morskich (jesiotr, łosoś, foka), co z kolei wydaje się znajdować potwierdze nie w rezultatach nowych badań (uprzejme informacje dr. J. Kabacińskiego). Struktury faunistyczne powyższego rodzaju, tzn. takie, w których występują wyłącznie kości gatunków dzikich albo też z niewielką domieszką kości gatunków udomowionych, są typowe także dla innych terytoriów centralnej partii kontynentu europejskiego, na których funkcjonowały grupy zbieracko-łowieckie w V i IV tysiąc leciu BC. Jako przykłady służyć tutaj mogą stanowiska z dzisiejszych Niderlandów '•(Łouve Kooijmans 2003: 617-619), północnych Niemiec (Lehmlcuhl 1992) czy stre fy południowoskandynawskiej (Price 1985; 1989; Richter, Noe-Nygaard 2003: 23). Z pewnością trudno byłoby dostrzec jakieś gruntowne przemiany także w za kresie struktur osadniczych ugrupowań późnomezolitycznych i paraneolitycznych na ziemiach polskich oraz na terytoriach ościennych, zarówno jeśli chodzi o poziom do mostwa/osady, poziom lolcalno-regionalny, jak i kontekst środowiskowy. W dalszym ciągu spotykamy pozostałości domostw w typie półziemianek-szałasów (Bagniewski
253
1977; Gran 2003: 686-697; Jensen 2003). Najprawdopodobniej nadal utrzymywał się funkcjonalny podział stanowisk na dwie podstawowe kategorie: większe obozo wiska podstawowe oraz sezonowe obozowiska specjalistyczne (i zapewne obozowi ska doraźne), które często były usytuowane w odmiennych strefach ekologicznych (Gautier 1993: 87; Gumiński 1999a; Larsson 1999; Louve Kooijmans 2003: 619; Masojć 2004: 165; 2007: 216; Price 2000: 268; Price et al. 1995; Rowłey-Conwy 1981: 52-53; 1999). W dalszym ciągu większość znanych punktów osadniczych było zlokalizowanych w bezpośredniej bliskości cieków wodnych, jezior i wybrzeży mor skich (Âlcerlund et al. 2003; Price 1985: 350-353; 2000: 268; 2003: 281). Z drugiej strony szereg faktów ekonomiczno-osadniczych zaobserwowanych w omawianym kontekście Iculturowo-chronologicznym bywa jednak interpretowa nych jako odbicie istotnych zmian w tym zakresie, w sposób znaczący wyodrębnia jących populacje późnych zbieraczy-łowców od klasycznych populacji wcześniej szego mezolitu. W sferze zachowań ekonomicznych postulowana jest, najogólniej rzecz biorąc, postępująca intensyfikacja i (zarazem) specjalizacja produkcji. Jednym z jej przejawów ma być pojawienie się wzmożonego odławiania zwie rząt futerkowych, które miało być realizowane przy wykorzystaniu wyspecjalizowa nych, sezonowych obozowisk (Price 1985:353). Anders Fischer na podstawie „mor skich” zawartości izotopu l3C na stanowiskach śródlądowych kultury EBK (Fischer 2003b: 386; Richter, Noe-Nygaard 2003), sugeruje sezonową, zapewne letnią (zob. Richter, Noe-Nygaard 2003: 42-43) eksploatację strefy śródlądowej przez grupy za siedlające i wykorzystujące przede wszystkim strefę nadbrzeżną. Głównym celem aktywności śródlądowej miało być traperstwo (futra, skóry młodych jeleni). Sugeruje się także, iż w interesującym nas okresie nastąpił wzrost znaczenia roślin i mniejszych zwierząt, głównie ssaków i ptaków w diecie (Galiński 2002: 311), jak również iyb (Makowiecki 2003: 54-72); w pewnym sensie pośrednią sugestią przema wiającą za takim scenariuszem są zdumiewająco znikome udziały ¡tej grupy pożywie nia nawet na dokładnie przebadanych stanowiskach mezolitu z wczesnego holocenu (Groenwoudt et al. 2001). Nie dotyczy to jednak z pewnością wszystkich przypadków wczesnomezolitycznych. Na przykład W. Gumiński i M. Michniewicz'(2003) są zda nia, iż już w pierwszej połowie okresu atlantyckiego na stanowisku w Dudce masowo wykorzystywano orzechy laskowe; wręcz padają sformułowania typu hazel cultivation {ibidem: 125). Związane to było z zanikaniem niektórych gatunków drzew (wiązu, lipy, olchy - wypalania?) i krzewów (jednak przy utrzymaniu dotychczasowej zwartości i gęstości lasu) oraz z pojawieniem się babki lancetowatej, szczawiu i wrzosu w profilu pyłkowym; zjawiska te być może odzwierciedlająjalciś stopień antropopresji. Wykorzystywanie roślin jest zresztą bardzo trudne do poświadczenia w mezo licie i paraneolicie. Niemniej jednak dysponujemy pewną liczbą danych wskazują cych na dość znaczący ich udział w diecie; potwierdzają one jednocześnie opinię o niedoszacowaniu znaczenia pożywienia roślinnego w przypadku archeologicznych jednostek zbieraclco-łowiecldch. Dane, o których mowa, pochodzą niestety głównie z kontekstu EBK (Kubialc-Martens 1999; 2002; Regnel et al. 1995).
254
Postępująca specjalizacja jest także uznawana za cechę późnego mezolitu i paraneolitu; w konsekwencji tym bardziej ostry powinien się stawać podział na podsta wowe obozowiska i Obozowiska wyspecjalizowane (Galiński 2002: 321; Heinrich 1993; Liibke 2003). Wspominaliśmy już o postulowanej specjalizacji traperskiej, w przypadku Danii związanej z letnimi, śródlądowymi obozowiskami. Oczywiście znane są także stanowiska, w obrębie których struktury szczątków kostnych wska zują na koncentrację aktywności mającej na celu pozyskiwanie morskich źródeł pożywienia (Liibke 2003; Price 1985: 353; 1989: 49, 53-54; Rowley-Convy 1999: 127-134). Podobnie interpretuje się znaleziska, także na bazie badań zawartości izo topów 13C i l5N w kościach ludzi i psów (głównie zawieszek wykonanych z psich kości), z cmentarzyska w Zvejniekach (Eriksson, Zagorska 2003). Generalny wynik tych analiz wskazuje na'to, że Większość psów odznaczała się inną dietą niż ludzie (i na podstawie analiz izotopowych ich kości nie można wnioskować o diecie ludzi). Ze względu na kategorię pożywienia, można tam wyróżnić trzy grupy psów: 1) ży wiące się padliną, 2) żywiąęe się wyłącznie rybami słodkowodnymi, 3) żywiące się tylko pożywieniem morskim, zapewne głównie fokami {ibidem). W przypadku lu dzi charakterystyczny jest natomiast duży udział ryb słodkowodnych w diecie, brak natomiast pożywienia morskiego56. Stąd wniosek, iż psy „z pożywieniem morskim” są dowodem kontaktów z grupami nadbrzeżnymi, tzn. albo nabywano psy, albo za wieszki wykonywane z ich kości.. W konsekwencji można sugerować funlccjonowanie odrębnych struktur socjoekonomicznych: nadmorskiej i bardziej lądowej. Zatem przyjmowany za oczywisty podział całorocznego bytowania ugrupowań zbierackołowieclcich w strefie południowo-zachodnio-bałtyckiej na cykl przybrzeżny i śród lądowy (Larsson 1999, t.d.l.; Price et al. 1995) niekoniecznie musi być prawdziwy, zwłaszcza w świetle podobnych obserwacji ze strefy południowoskandynawskiej (Larsson 1999: 95). Za inny przejaw swoistej intensyfikacji uznaje się intencjonalne zabiegi, zmie rzające do wykreowania korzystnych dla zbieraezy-łowców przemian środowiska naturalnego. Chodzi tutaj! 0 uzyskanie bardziej prześwietlonego stanu zbiorowisk leśnych za pomocą ognia, jak i za pomocą celowo stosowanych zabiegów podci nania, przycinania i okorowywania drzew, prowadzących z czasem do powstania tzw. lasów odroślowych, wreszcie też za pomocą „zwykłej” wycinki drzew. Ślady wskazujące na stosowanie tego rodzaju praktyk są, co już zresztą było sygnalizo wane, relatywnie powszećhne w Europie środkowej (Ralska-Jasiewiczowa 2006: 30); wiele z nich można wiązać z ugrupowaniami zbieracko-łowieekimi, które eg zystowały w omawianymi okresie (Bałaga 2004: 161-163; Gumiński, Michniewiez 2003: 120, 124; Kupryjariowicz 2007; Latałowa 1992: 199, 205-207, 210; Nalepka
56 Nawiasem mówiąc, cytowany, znakomity zresztą artykuł bardzo dobitnie pokazuje, że w rzeczywistości występuje sporo regionalizmów w udziałach 13C i l5N, tzn. na dobrą sprawę obok tych wartości dla kości ludziach zawsze należałoby dysponować takowymi dla miejscowej fauny, jako punktem odniesienia.
255
2005: 39-40; Noryśkiewicz 2006: 56-60; Pelisialc et al. 2006: 15-18; Wacnik 2005: 18-21; Welinder 1989). Należy jednak przyznać, że ślady tego typu czy, mówiąc ogólniej, oznaki odlesienia wszelkiego rodzaju, są znane i z wcześniejszych okresów (Gumiński, Michniewiez 2003: 120-124; Wasylikowa 1993: 96, 100), zaś dane et nograficzne nie wskazują, aby praktyki tego typu były związane tylko z rozwinięty mi ugrupowaniami zbieracko-łowieekimi i miały znaczenie wyłącznie gospodarcze (Davies|ei al. 2005). Oczywiście dysponujemy także całkiem sporą grupą śladów oddziaływania antropogenicznego, które można wiązać z ugrupowaniami zbieracko-łowieekimi, i których raczej nie należy traktować jako przejawów intencjonalnych zabiegów tego rodzaju. Jeśli chodzi o materię bardziej archeologiczną, w tradycyjnym rozumieniu, to można wskazać, jako oczywistą zmianę, wzrost znaczenia dobrych jakościowo su rowców kamiennych. Na ziemiach polskich dotyczy to jednak zasadniczo tylko kultury janisławickiej. Zapewne wzrost zapotrzebowania na dobre surowce, włą czając ty to obsydian, nastąpił wskutek powszechnej w tej jednostce technologii, mającej | na celu uzyskanie sporych, regularnych wiórów, jakkolwiek dyskusyjną pozostaje kwestia, co było przyczyną, a co skutkiem. W każdym razie obserwuje my dystrybucję surowców na dalekie dystanse, nawet ponad 300 km (Sulgostowska 2005). Większość grup postmaglemoslcich pozostała jednak przy starym systemie wykorzystywania surowców lokalnych i mezolokalnych; są jednak wśród nich ta kie przypadki, gdzie wzrasta znaczenie dobrych surowców (Kozłowski 1989: 33). Zintensyfikowanie kontaktów dalekosiężnych i, co za tym idzie, wymiany dalekodystansowęj jest zresztą generalnie sugerowane dla późniejszego okresu rozwoju spo łeczności zbieracko-łowieclcich, nie tylko w odniesieniu do surowców kamiennych (Fischer 2003b; Price 1985: 355-356). W zakresie osadnictwa postulowane zmiany i transformacje w najpóźniejszym odcinku! rozwoju grup mezolitycznych/paraneolitycznych Europy centralnej mają zasadniczo zbliżony charakter jak w okresie wcześniejszym, tzn. ok. 5500-4800 BC. W dalszym ciągu sugeruje się wzrost rozmiarów przestrzennych niektórych stano wisk (Gran 1998: 182; Larsson 2003: xxviii) i postępującą na niektórych terytoriach sedenteryzaeję, jak również ogólny wzrost ilościowy osadnictwa mezolitycznego, włączając w to poziom samych osad (Gran 1998: 186-187). Dotyczy to jednak prze de wszystkim strefy południowoskandynawskiej (Gran 2003; Price 1985: 354-355; 2000: 268; Rowley-Conwy 1981: 52-54; 1983; 1999: 127-129). Za bardzo ważny, być może nawet najważniejszy wyznacznik postulowanego wzrastaj złożoności ekonomicznej, socjalnej i ideologicznej ugrupowań zbierackołowieckich środkowego holocenu uznawana jest określona forma obrządku pogrze bowego: Mówiąc ściślej, chodzi o sugerowane transformacje, które w tym okresie dokonytyały się w sferze zachowań sepulkralnych, w rezultacie czego miały one przybrać inny kształt niż we wcześniejszym, „klasycznym” mezolicie. W pierw szym rzędzie wymieniany jest fakt pojawienia się wyodrębnionych cmentarzysk,
256
zawierających niekiedy znaczne liczby grobów (do kilkuset), obok pojedynczych pochówków, których liczba także zresztą wydaje się zwiększać. Pochówki później szych zbieraczy-łowców, zwłaszcza te w obrębie cmentarzysk, dostarczają infor macji na temat zróżnicowania socjalnego: wertykalnego i horyzontalnego. Jak już wspominaliśmy, analiza wyposażenia grobowego i ułożenia zwłok doprowadziła M. Zvelebila i P. O’Shea do wniosku o istnieniu siedmiu grup (klanowych?), w przy padku społeczności grzebiących swoich zmarłych na cmentarzysku Olenij Ostrov, i generalnej supozycji o większym zróżnicowaniu w tamtejszych realiach socjal nych, w porównaniu z nowożytnymi zbieraczami i łowcami (O’Shea, Zvelebil 1994; Zvelebil 1997). W przypadku cmentarzyska Skatehołm taka supozycja zakłada ist nienie trzech grup (Nillson Stutz 2003). Po drugie, funkcjonowanie relatywnie du żych cmentarzysk przez długi okres ma świadczyć również o zdecydowanie silniej szym związku z konkretnym miejscem niż to było w klasycznym modelu mobilnego funkcjonowania przestrzennego. ludności zbieracko-łowieckiej. Miałoby to ozna czać zarówno postępującą sedenteryzację (rozumianąjako przechodzenie na model mobilności zbliżony do „binfordowslciej” logistic mobility), jak również traktowa nie cmentarzysk jako centralnych punktów (symbolicznie porządkujących krajobraz i wyznaczających swego rodzaju środek ciężkości), wokół których koncentrowało się życie społeczne i ideologiczne. Od razu należy jednak podkreślić, iż konstrukcje tego typu nie są bynajmniej bezkrytycznie akceptowane przez wszystkich badaczy. Nie jest bezpodstawna dość fundamentalna wątpliwość, czy fakt późnego datowania większości znanych po chówków zbieracko-łowieckich, w tym praktycznie wszystkich cmentarzysk, nie jest tylko i wyłącznie dziełem przypadku. Po prostu młodsze obiekty sepulkralne miały większą szansę na odkrycie przez archeologów, choćby z racji niedostępności starszych obiektów tego rodzaju, zlokalizowanych na obszarach położonych obecnie poniżej poziomu morza. Ten argument jest szczególnie istotny w wyjątkowo boga tej w znaleziska sepulkralne strefie południowoskandynawskiej. Nawiasem mówiąc, początki cmentarzyska Olenij Ostrov są zdecydowanie starsze niż początek okresu atlantyckiego, nie jest więc bezwzględną regułą młody wiek wszystkich stanowisk tego rodzaju. Niepodważalny pozostaje w dalszym ciągu fakt, iż obszary z dużą liczbą późnych grobów zbieracko-łowieckich, w tym cmentarzysk, w dalszym ciągu stanowią wyraźną mniejszość, w relacji do wielkości ekumeny zbieracko-łowieckiej w okresach atlantyckim i subborealnym. Na pozostałych obszarach liczba znanych pozostałości zachowań sepulkralnych jest dramatycznie niska (niestety do tej kate-gorii zaliczająsię też ziemie polskie); w porównaniu z wcześniejszym mezolitem nic się tutaj praktycznie nie zmieniło. Kwestia zróżnicowania społecznego, widocznego rzekomo w znaleziskach grobowych, także nie jest do końca jasna. Pojawiają się prace całkowicie odrzucające konstrukcje tego typu i wykazujące błędność takiego podejścia, w dużej mierze uwarunkowanego nowożytnymi wyobrażeniami na temat prawidłowości rozwoju formacji zbieracko-łowieckiej (Jacobs 1995; Nilsson Stutz 2003, t.d.l.; Płuciennik 2002). Podobnie kontestuje się tezy o cmentarzyskach jako
257
miejscach centralnych społeczności zbieracko-łowieckich. Na przykład H. Knutsson (wg Nilsson Stutz 2003) jest zdania, iż duża liczba pochówków na obu cmentarzy skach w Skateholm jest po prostu wynikiem stałego powracania ludności mezolitycznej na to samo miejsce (w strefie przybrzeżnej), co było elementem systemu całorocznej mobilności (wskazaliśmy jednak, iż istnienie takiego systemu jest nie kiedy problematyczne w świetle danych izotopowych). Trwać to miało kilkaset lat, stąd duże nagromadzenie grobów. Wskazać należy także na zastanawiającą oko liczność, iż nawet największe cmentarzyska (Skatehołm, Olenij Ostrov, Zvejnieki) usytuowane są w kontekście osady. Faktycznie możemy mieć więc do czynienia z koncentracją pochówków w kontekście osad, powstałą w wyniku wieloletniego, sezonowego wykorzystywania danego miejsca, a nie z wyodrębnionym cmentarzy skiem. Niewykluczone zresztą, iż występowały obydwie sytuacje, i to w takim sa mym kontekście przestrzennym, jak zdają się sugerować znaleziska dokonane na stanowisku Dudka. Zidentyfikowano tam bowiem zarówno koncentracje kości ludz kich na osadzie, będące być może pozostałością specyficznego, dwufazowego ob rządku grzebalnego, jak również wyodrębnione cmentarzysko (Gumiński 2003b). Jak można się tego spodziewać, na stanowiskach zbieracko-łowieckich z oma wianego okresu pojawiają się atrybuty kojarzone powszechnie z neolitem. Chodzi tutaj zarówno o wyroby w typie neolitycznym, np. gładzone nkrzędzia kamienne czy ceramikę, jak i o sygnały obecności w kontekście zbieracko-łowiecltim udomowio nych roślin i zwierząt. Wyroby kamienne w typie neolitycznymi, zazwyczaj gładzone narzędzia w rodzaju Schuhleistenkeile, są znajdywane w pewnej liczbie na stanowi skach mezolitycznych. Znacznie większe ich ilości zostały jednak odkryte w formie tzw. znalezisk luźnych, a zatem bez kontekstu archeologicznego, poza zwartymi en klawami osadnictwa wczesnoneolitycznego; nierzadko w znacznej nawet odległości (Midgley 2005: 30, t.d.l.; Zvelebil 1998). Dość prawdopodobne jest zatem, iż przy najmniej pewna część talach znalezisk jest pozostałością funkcjonowania owych narzędzi w ramach zbieracko-łowieckiego systemu obiegu informacji. Zjawisko to dotyczy również ziem polskich (Illtiewicz 2005), niemniej jednak największa liczba tego typu znalezisk charakteryzuje Niż Niemiecki i strefę południowoskandynawską (Fischer 2003b: 410-411; Zvelebil 1998). Nieco odmienny problem stanowi ceramika, znajdywana w kontekście zbieracko-łowieckim, datowanym na V i IV tysiąclecie BC. Bodaj najbardziej „rozreklamo wana” jest ceramika naczyniowa znana w kręgu kulturowym Ertebolle. Jeśli uznamy za wiarygodne najwcześniejsze daty, rzędu 5200/5100 BC, odnoszące się do takiej ceramiki z Wangels i Travenbrück-Schlamersdorf (Hartz et al. 2000: 140), to po czątki wytwórczości ceramicznej w obrębie właściwej EBK przypadałyby jeszcze na okres współczesny KCWR. Jednocześnie wydaje się, że tak wczesne datowanie może powodować pewne trudności synchronizacyjne przy postulowanych związkach ceramiki EBK z ceramiką kultur paraneolitycznych Europy wschodniej (Dolukhanov et al. 2005; zob. też Czerniak 2008: 74-76, t.d.l.). Przypomnijmy, iż najwcześniejsza ceramika tego typu na zachodnim obrzeżeniu strefy leśnej Europy wschodniej, znana
258
z Łotwy, może być datowana na ok. 5500 BG, zaś na Białorusi - na olc. 5000 BC, brak zatem, jak dotąd, „łącznika” na ziemiach polskich i w obwodzie kaliningradzkim, chyba że założymy transmisję takiej ceramiki i umiejętności jej wytwarzania wyłącz nie drogą morską. Niezależnie od tej kwestii, wydaje się jednak, iż zdecydowane upo wszechnienie się wytwarzania i użytkowania ceramiki w obrębie właściwej kultury Ertebolle nastąpiło później, począwszy od schyłku pierwszej połowy V tysiąclecia BC. Ceramika ta jest wyrobem specyficznym, nie wzorującym się w sposób ewiden tny na ceramice współczesnych, sąsiadujących od południa, populacji neolitycznych, zarówno pod względem technologii, morfologii, jak i zdobnictwa. Pewne sygnalizo wane podobieństwa do ceramiki kultur Rossen czy Bischeim wydają się raczej dru gorzędne, może wręcz tylko formalne (Jankowska 1990). Ceramika naczyniowa występuje nie tylko na stanowiskach klasycznej EBK, w strefie południowoskandynawskiej, ale również na stanowiskach zbieracko-łowieekieh na południowych pobrzeżach Morza Północnego i Morza Bałtyckiego; jest ona zresztą swego rodzaju wyznacznikiem ich kontaktów kulturowych, gdyż z punktu widzenia krzemieniarslciego nie zawsze odpowiadają one stanowi typowej EBK. Na obszarze dzisiejszej Holandii, głównie w estuarium Renu-Mozy, oraz na polderach w (byłej) zatoce Zuider Zee odkryto taką ceramikę, której początki dato wane mogą być na ok. 5000 BC. W przypadku niektórych stanowisk cechy „neolityzujące” sąbardziej widoczne; np. w położonych obok siebie wydmowych osadach De Bruin i Połderweg można wyróżnić formy zbliżone do ceramiki Blicquy (Louve Kooijmans 2003: 617). Podobną sytuację obserwujemy na wschodnim „skrzydle” kompleksu ertebelskiego, tzn. na pomorskich stanowiskach z ceramiką typu EBK. Obok klasycznych, przeważających zresztą cech EBK, obserwujemy pewne podo bieństwa do ceramiki neolitycznej (kompleks „kłuto”-rosseński i kultura brzeskokujawska) oraz paraneolitycznej (kultura niemeńska?). W sumie widzimy, iż omawiana ceramika jest pośrednim dowodem kontaktów pomiędzy populacjami rolniczymi a zbieracko-łowieclcimi. Z pewnością sama idea wytwarzania naczyń glinianych musiała pojawić się w rezultacie wymiany infor macji na tej linii (jakikolwiek miałaby ona charakter); natomiast praktyczne jej za stosowanie dało zasadniczo .odmienny rezultat. Nieliczne sygnały bezpośrednich zapożyczeń lub naśladowniotw są zrozumiałe, ale nie zmieniają obrazu pewnej nie zależności łowców i zbieraczy w tym względzie. Ten ciekawy problem z pewnością trzeba jeszcze przeanalizować w dalszych rozważaniach. Jak zostało powiedziane, obecność ceramiki w kontekście zbieracko-łowieckim na terytorium środkowoeuropejskim, poza zjawiskami typu La Hougette i Limburg, jest najbardziej akcentowana w odniesieniu do kompleksu EBK. W istocie koincy dencja tego rodzaju jest jednak, jak staraliśmy się wykazać, znacznie bardziej po spolita we wschodniej części Europy środkowej; jest to jeden z symptomów zjawi ska kulturowego, które nazywamy paraneolitem. Wydaje się, że z racji określania tego zjawiska rozmaitymi terminami „neolityzującymi” lub stosowania, w ślad za archeologią wschodnioeuropejską, terminu „neolit”, nie wywołuje ono takiego za
259
interesowania, na jakie bez wątpienia zasługuje. W odniesieniu do środkowoeuro pejskich grup zbieracko-łowiecldch z ceramiką paraneolityczną, mamy bowiem do czynienia z jeszcze bardziej skomplikowanym usytuowaniem tej ceramiki. Bez wątpienia pod względem technologii, morfologii i ornamentyki wywodzi się ona z paraneolitycznych zjawisk Europy wschodniej. Z drugiej strony wydaje się, że ce ramiką typu linińskiego dowodzi relatywnie bliskich kontaktów takich grup z miej scowymi populacjami neolitycznymi (znowu dodajmy: jakikolwiek' kształt by one nie przybierały). Innym jeszcze, względnie oczywistym dowodem kontaktów z ugrupowaniami neolitycznymi sąniewielkie ilości szczątków kostnych i makroszczątków roślinnych, należących do gatunków udomowionych, które znajdowane są w kontekstach „pozaneolitycznych”. Znowu dotyczy to w pierwszym rzędzie strefy południowoskandynawśkiej, gdzie sporadycznie odkrywane bywają pojedyncze kości bydła, świń oraz owiec/kóz na stanowiskach EBK (Klassen 2004). Znaleziska roślin uprawnych, jak dotjąd, nie są potwierdzone archeobotanicznie (Behre 2007: 207, t.d.l.); funk cjonują w literaturze pewne konstrukcje logiczne, wskazujące na możliwość upraw zbożowych, zwłaszcza w tzw. systemie śródleśnym, wykorzystującym lasy odro ślowe, ¡tworzone (nieświadomie?) przez populacje mezolityczne (Goransson 1986). Skądinąd nie wyklucza to istotnego znaczenia roślin dziko rosnących w ekonomii mezolitycznej tej strefy; sugerowane są tu nawet scenariusze zakładające intensyw ne wykorzystanie i wysoki stopień zależności od takiego pożywienia, w slcład które go wchodziły m.in. dziki burak, tzw. morski (Beta vulgaris ssp. maritima), żołędzie, orzechy laskowe (Kubiak-Martens 1999: 121). Podobna, w gruncie rzeczy, sytuacja panuje na obszarach poza południową Skandynawią. Znaleziska szczątków gatunków udomowionych są nieliczne, nie rzadko izresztą ich faktyczny status jest niepewny (Gumiński 1998: 106-107; 2003a; Gumiński, Fiedorczuk 1990: 58,62; Gumiński, Michniewicz2003: 126: Hartz 1991: 117-118; Ilkiewicz 1989:25; Lehmkuhl 1992; Zemitslcaya, Mikhailov 2008). Jedyny wyjątek to, na dobrą sprawę, wspomniana już struktura fauny w fazie III w Dąbkach, gdzie ńdział gatunków udomowionych ma sięgać ponad 30%, która w świetle wąt pliwości co do poprawności pierwotnego podziału stratygraficznego tego stanowi ska i oznaczeń archeologicznych budzi nieufność. W sumie przytoczone dane wskazują raczej na dość wstrzemięźliwe podejście zbieraczy i łowców do „nowinek” neolitycznych, poświadczając jednocześnie, po raz kolejny, takie czy inne formy kontaktów z neolitycznymi rolnikami i hodowcami. Zaanonsowane powyżej, wyraźnie czytelne tendencje w literaturze archeolo gicznej; postulujące wystąpienie dość istotnych zmian w społecznościach późnych łowców-zbieraczy Europy środkowej, mająbez wątpienia pierwszorzędne znaczenie dla zasadniczego celu niniejszego opracowania. Przemiany, które miały dotyczyć re aliów tale społeczno-ideologicznych, jak i elconomiczno-osadniczyeh, bardzo często są traktowane jako swego rodzaju przygotowanie, inicjacja właściwej neolityzacji (np. Kozłowski 1987). Miały one w zdecydowany sposób ułatwić przebieg procesów
260
adopcji i adaptacji atrybutów neolitycznych, zbliżając mentalnie i organizacyjnie po pulacje zbieraclco-łowieckie do bardziej złożonych sposobów funkcjonowania neoli tycznych rolników i hodowców. Ujmując rzecz w sposób bardziej skondensowany, populacje późnych łowców-zbieraczy miały osiągnąć stan określany w literaturze anglojęzycznej jako complex hunter-gatherers (Cohen 1985; Price, Brown 1985); nie jest to zresztą jedyny termin, który obrazuje i podkreśla bardziej zaawansowany charakter takich społeczności - np. rozróżnienie foragers - collectors L. Binforda (1996) lub affluentforagers M. Sahlinsa (1974) - aczkolwiek z pewnością używany najpowszechniej. Wprowadzony w latach siedemdziesiątych, jest rutynowo stoso wany, zarówno do realiów etnograficznych, historycznych, jak i prehistorycznych (Arts 1989:291-292; Price, Brown (eds.) 1985; Rowley-Conwy 1983; 1999; Nilsson Stutz 2003: 180-192). Ma on obrazować bardziej złożony etap rozwoju interesują cych nas społeczności, osiągnięty w wyniku wewnętrznej intensyfikacji lub adapta cji do warunków środowiskowych (Rowley-Conwy 1999: 138-141; Zvelebil 1986b: 168-172; 1989: 87; 1996b: 164-165), odbiegający od klasycznego sposobu funkcjo nowania łowców-zbieraczy. Najkrócej rzecz ujmując, społeczności taicie mają się charakteryzować następującymi cechami: 1) Postępująca sedenteryzacja (większe, całoroczne osady, bardziej trwałe struk tury architektoniczne, znaczna koncentracja ludności w niektórych rejonach). 2) Tendencja do koncentrowania aktywności ekonomicznej na wybranych zaso bach pożywienia, występujących zazwyczaj w warunkach naturalnych w wielkiej, sezonowej obfitości. 3) Rozwinięte umiejętności konserwowania i magazynowania żywności {delay ed return economy). 4) Rozwinięty system wymiany, w tym dalekosiężnej, obejmujący także dobra 0 charakterze luksusowym i egzotycznym. 5) Rozwinięty i złożony system społeczny, w którym pojawiły się jednostki 1grupy o bardzo zróżnicowanym statusie. 6) Rozwinięta i złożona sfera obrzędowości (włączając w to obrządek pogrzebo wy), będąca pochodną i uprawomocnieniem powyższego zróżnicowania. 7) Rozwinięta sfera zachowań symbolicznych, czego rezultatem jest m.in. re latywna obfitość przedmiotów, które mogą być zaliczone do szeroko rozumianej „sztuki”. Jeszcze raz wypada podkreślić, iż jest to bardzo skrótowe ujęcie; nie zawsze zresztą poglądy co do charakterystycznych cech „kompleksowości” są identyczne (Arnold 1996; Ames, Maschner 1999; Price, Brown 1985; Rowley-Conwy 1999; Zvelebil 1986a, t.d.L; 1989: 80). W świetle niektórych ujęć, stan kompleksowości miałby być warunkiem sine qua non udanej neolityzacji, przy czym podnoszone są tutaj przyczyny środowiskowo-ekonomiczne (Rowley-Conwy 1983; 1998; Zvelebil 1986b: 168-173; 1996a: 333), jak i społeczno-ideologiczne (Hayden 1990; 1995b; Price 1985; Sahlins 1974: 101-148). Te pierwsze to, najogólniej rzecz ujmując, niekorzystne zmiany takich
261
warunków środowiskowych, które gwarantowały obfitość/„dzikiego” pożywienia, w połączeniu ze wzrostem demograficznym; te drugie to nieustanny wzrost rywali zacji prestiżowej. Oba czynniki wymusiły faktycznie, jąfco swęjgo rodzaju ratunek, przejście na nowy rodzaj ekonomii. W warunkach edropejskich za bodaj najbar dziej klasyczny przykład omawianej sytuacji uchodzi kultura Ertebolle (Price 1985: 360; Rowley-Conwy 1983; Zvelebil 1996b: 168). Jednak również w odniesieniu do szeregu innych zjawisk mezolitycznych i paraneolitycznych ze strefy litorałnej atlantyckiej fasady kontynentu stosowano i stosuje się to pojęcie. Co więcej, kom pleksowych łowców-zbieraczy niektórzy badacze doszukują się także w strefie od dalonej od wybrzeży morsldch, bazując choćby na cechach obrządku pogrzebowego (Zvelebil 1996a: 331-333; 1998; 2003: 1-2,19). W moim przekonaniu podejście tego rodzaju, zakładające konieczność osiągnię cia stanu, takiej czy innej, kompleksowości na drodze do pełnego neolitu, wywołu je jednak pewne trudności. Przede wszystkim nie sjposób nie zauważyć, iż pojęcie complex foragers, jak większość pojęć stosowanych w archeologii, jest modelo wym tworem nowożytnym, wypracowanym przede wszystkim na bazie etnograficz nych obserwacji stosunkowo nielicznych, nowożytnych społeczności pierwotnych. Można wręcz zaryzykować tezę, iż wygenerowanie tego pojęcia nastąpiło w wyniku wzrostu intensywności badań etnograficznych i archeologicznych w tylko jednym rejonie świata, a mianowicie w strefie północno-wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej (tzw. prowincja łososiowa) i, w pewnej mierze, w strefie wybrzeży ka lifornijskich. Jednakże kompleksowość tamtejszych populacji indiańskich uformo wała się na drodze długiej ewolucji. Dzięld wyjątkowo bogatemu zasobowi danych archeologicznych wiemy doskonale, iż stan znany z opisów i badań etnograficznych nie był bynajmniej identyczny ze stanem wyjściowym tamtejszych trajektorii roz wojowych (Ames, Maschner 1999). Co więcej, nawet już po osiągnięciu owej kom pleksowości, jej właściwości do czasów nowożytnych także podlegały zmianom. Na przykład jeśli chodzi o Indian prowincji łososiowej, należy wymienić: zanik enclo sures, radykalne zmiany w obrządku pogrzebowym, zanik pewnych oznak statusu społecznego {ibidem). Widać zatem, iż literalne przenoszenie sytuacji etnograficz nych wstecz jest zawodne. Pośrednio wskazują na to nowe badania i nowe interpretacje danych odnoszą cych się do późnych populacji zbieracko-łowiecldch Europy środkowej. Nawet EBK, sztandarowa jednostka kompleksowych zbieraczy-łowców, nie wydaje się obecnie już tak jednoznacznie kompleksowa. Pierwotne interpretacje w wielu wy padkach okazały się nazbyt optymistyczne (Gron 1998; Rowley-Conwy 1998; 1999: 134-137); były one, krótko mówiąc, wyraźnie obciążone teoretycznymi modelami, w których kompleksowość była czymś oczywistym (odzywa się tu znowu przestrzeń ontologiczna konkretnych badaczy, w tym przypadku głównie z kręgu „anglojęzycz nego”). Co więcej, niektóre przykłady etnograficzne w spektakularny sposób zaprze czają zależności pomiędzy socjalną kompleksowością a stanem ekonomii (Keeley 1995: 257-266). Podobnie niektóre sytuacje archeologiczne bynajmniej nie wslcazu-
262
ją na rosnącą z czasem złożoność ugrupowań zbieracko-łowieckich (Sułgostowska 2005: 90, 9 6 ,134,174; Verhart 2003). Co to oznacza dla naszego zasadniczego problemu drugiego etapu neolityzacji ziem w dorzeczu Odry i Wisły? Jak na razie trudno byłoby, na podstawie istnieją cych danych, w przekonujący sposób mówić o obecności zaawansowanych, złożo nych ugrupowań zbieracko-łowieckich na tym obszarze w V i IV tysiącleciu BC, tak jak rozumieją tę złożoność jej klasyczne, modelowe definicje, stworzone przez archeologów i antropologów. Na dobrą sprawę tylko pojedyncze elementy, reprezen towane na pojedynczych stanowiskach, można uznać za wyznaczniki takiej złożo ności (przede wszystkim ceramika, dowody kontaktów dalekosiężnych i „interkulturowych”, pewne oznaki intensyfikacji użytkowania pożywienia, np. orzechy, świnie w Dudce, intencjonalne wypalania lasów). Jednak to zdecydowanie za mało, aby nazwać interesujące nas/Społeczności mianem complex foragers. Być może nie jest to zresztą aż tak istotne: Kompleksowość wcale nie stanowi koniecznego warunku neolityzacji; wyprzedzając może nieco wnioski, pozwolę sobie dodać, iż w pewnych sytuacjach była to wręcz przeszkoda. Dostępne dane sugerują natomiast nieco inną sytuację, w stosunku do której bardziej odpowiedni byłby, z pewnymi zastrzeżeniami, termin affluent foragers. Terminy affluent foragers i complex foragers nie są bowiem synonimami (Zvelebil 1986a: 7-8). Pierwszy odnosi się do sfery materialnej (tzn. do stanu swego rodza ju bogactwa, obfitości), drugi - do organizacji społeczno-ekonomicznej i techno logii. Zazwyczaj te dwa stany współwystępują, ale nie zawsze, tzn. pewne grupy są bardziej affluent lub bardziej complex. Pojęcie affluent foragers obrazuje za tem, w założeniu, zasobność i bezproblemowość zbieracko-łowieckiego trybu ży cia. W konkretnej, środkowoeuropejskiej sytuacji rozumiałbym go jednak inaczej, przede wszystkim jako znakomite i elastyczne przystosowanie się do holoceńslcich warunków środowiskowych wschodniej części Europy środkowej. Chodzi tu zatem o taicie rozumienie tego terminu, jakie zaproponował M. Sahlins w fundamentalnym opracowaniu na temat ekonomii społeczności pierwotnych (Sahlins 1974: 1-39). Według niego łowcy-zbieracze z łatwością zaspokajali swe potrzeby m.in. z powodu swoistego minimalizmu konsumpcyjnego (underproduction - Sahlins 1974: 41-99). Zdobywanie pożywienia pochłaniało tylko nieznaczną część czasu, przy czym za sadniczo było ono konsumowane natychmiast. Zasadami, które panowały wśród omawianych społeczności; były: „niedoprodulccja”, niedołudnienie i rozproszenie populacji, a także - co ważne - nakaz/przymus dzielenia się praktycznie w s z y s t k i m i dobrami. W świetle przykładów i analiz M. Sahlinsa okazuje się, iż niemal świado mie zapobiegano naruszeniom tych zasad (ibidem: 41-99). T a k i stan był na tyle opty malny i wygodny, iż umożliwiał długie funkcjonowanie równolegle do społeczności rolno-hodowlanych. Oczywiście łowcy-zbieracze pozostawali w stosunku do nich w rozmaitych zależnościach i interakcjach. Co znamienne, zmiany w takim systemie (intensyfikacja) pojawiająsię dopiero wraz z pojawianiem się osobników i grup, któ re łamią te niepisane zasady i dla których ważne stają się kwestie prestiżu i statusu.
V. Rozwój cfaronologiczno-terytorialny wczesnej kultury pucharów lejkowatych na ziemiach polskich Zasadniczym celem mniejszego rozdziału jest przeanalizowanie kwestii datowania początków KPL na ziemiach polskich oraz wykreowanie schematu wewnętrznej dy namiki wczesnych faz rozwojowych tej kultury w obrębie jej podstawowych ugru powań terytorialnych na tym obszarze. Pozwoli to uzyskać ogólną orientację co do typowych i nietypowych asocjacji składników archeologicznej kultury materialnej i otrzymać obraz najważniejszych systemów obiegu informacji w tych etapach roz wojowych KPL. Ponadto będziemy w stanie oszacować skalę czasowego i przestrzennego zazębiania się z innymi jednostkami archeologicznymi w interesującym nas przedziale czasowym. Pewnym problemem jest bez wątpienia relacja pomię dzy perśpektywą globalną a regionalną w zakresie systemów obiegu informacji. Siłą rzeczy, przy ocenie chronologii w poszczególnych regionach, musimy korzystać ze schematów lokalnych, które nie są całkowicie kompatybilne. Skonstruowanie bar dziej ogólnego schematu wymaga wyekstrahowania pewnych fragmentów z owych regionalnych systemów, tzn. takich, które faktycznie sąporównywalne i które stano wią wspólny ich element.
V.A. Kujawy Chronologiczne usytuowanie początków KPL na obszarze Kujaw jest mocno dys kusyjne;. Jeśli chodzi o datowania absolutne, to za najwcześniejsze w obrębie całego KPL uważa się często dwie „kujawskie” daty radiowęglowe. Obydwie uzyskano spod nasypów bezkomorowych grobowców megalitycznych: 1) z grobowca nr 8 w Sarnowie stan. 1 (Baklcer et al. 1969: 7-8; Gabałówna 1970), 2) z grobowca nr 2 na stanowisku 6 w Łącku (Czerniak et al. 1991; Domańska 1995: 10). Ich wartości wynoszą odpowiednio: 5570±60 bp (GrN-5035) i 5570±110 bp (Gd-6019) (ryc. 42). Takie datowanie musiało, rzecz oczywista, wywołać sporo kontrowersji (m.in. Midgley 1992: .201; Czerniak, Kośko 1993: 99), było ono bowiem, i w istocie wciąż jest, ewidentnie wcześniejsze od następnych w kolejności datowań absolutnych,
264
265
3xCal v4.0.5 B ronk R am ssy (20071: n 5 : lnlC al04 atm osnheric curvo (Relm ar e t al 20041
5800 -
I 5600
! ra
5400
5200
CC
5000 i-
A 4 600
4400
4200
4000
Calibrated date (calBC) 3xCa! v4.Q.5 B ronk R am say (20071: nS: lnlCalQ4 a im osphsric curve fR elm er e l a l 20041
6000
5500
5000
5000
4800
4600
4400
4200
4000
Calibrated date (calBC)
Ryc. 42. Daty radiowęglowe ze stanowisk KPL Sarnowo 1 (pow. włocławski) (A) i Łącko 6 (pow. inowrocławski) (B) Fig. 42. Radiocarbon dates from TRB sites Sarnowo 1 (Włocławek County) (A) and Łącko 6 (Inowrocław County) (B) (Bakker el al. 1969:7-8; Czerniak et al. 1991:71; Domańska 1995:10; Gabatówna 1970)
J
związanych z tą kulturą. Pomiędzy datami z Sarnowa i Łącka a nieprzerwanym już łańcuchem dat radiowęglowych KPL występuje co najmniej 300-400-letnia luka. Wielu badaczy odrzucało i odrzuca taką chronologię pojawienia się KPL (Wiślańslci 1979a; Kozłowski 1989: 208; Jankowska, Wiślańslci 1991: 55; Kirsch 1994: 151). Z drugiej strony omawiane datowania zyskały jednak szeroką akceptację, głów nie w środowisku prehistoryków „niżowych” (Kośko 1981; 1982; Kukawka 1997; Czerniak 1994; Rzepecki 2004), stając się jedną z podstaw szeregu (niekiedy dość śmiałych) koncepcji rozwoju kulturowego w dobie środkowego neolitu na ziemiach polskich oraz chronologicznego uporządkowania archeologicznych wyznaczników wcześniejszej KPL, głównie ceramiki, w strefie niżowej. Przy ocenie wartości próbek, abstrahując od przypisywanego im szerszego kontekstu prehistorycznego, nie sposób nie zwrócić uwagi na szereg problemów. W przypadku Sarnowa wymienić należy następujące: 1) jakość próbki nie jest naj wyższa (Bakker et al. 1969; Gabałówna 1970: 77, 89), 2) dokładne koordynaty miejsca (miejsc?) pobrania nie są znane (Gabałówna 1969: 45-46; 1970: 78; Wikłak 1980: 40), 3) jest to tylko jedna data, posiada zatem ograniczoną wartość, ponieważ daty z tego samego nawet obiektu, a nawet z tej samej próbki charakteryzują się czę sto sporym rozrzutem otrzymanych wartości, 4) w przypadku próbld węgla drzew nego zachodzi podejrzenie działania efektu starego drewna. / Jeśli chodzi o Łącko 6A, to przede wszystkim opory budzi ¡sposób, w jaki ta data została powiązana z KPL. Próbka węgla drzewnego (znowu/pojawia się zatem kwestia starego drewna!) pochodziła z dołka posłupowego, w lctórym nie wystą piły żadne materiały. Najprawdopodobniej należy wiązać go z horyzontem osady KPL, wcześniejszej od samego grobowca. W tym samym rejonie stanowiska uzy skano także trzy inne daty, z trzech innych dołków posłupowych, również związa nych najpewniej z osadą wcześniejszą od grobowca (7220±100 bp, 6870±110 bp, 5970±120 bp) (Domańska 1995: 10 - ryc. 9; 2006: 291-292). Jak widać, są one wy raźnie wcześniejsze od wspomnianej daty Gd-6019 i - co więcej - znacznie różnią się wartościami. Jako że analizowane dołki posłupowe wydają się pochodzić z jed nego horyzontu osadniczego (Domańska 1995: 10), trudno przypuszczać, aby słu py, których były one pozostałością, wznoszono w odstępach kilkusetletnich. Zatem można dopuścić następujące wyjaśnienia: 1) wszystkie daty sąbłędne, np. z powodu „starego drewna” lub 2) trzy daty są błędne, a jedna prawdziwa. W konsekwencji, ponieważ najmłodsza data odpowiadała dacie z Sarnowa, uznano j ą tylko i wyłącz nie na zasadzie tej chronologicznej analogii, za związaną z wczesną fazą KPL. Taki tok rozumowania jest, rzecz jasna, uzasadniony, niemniej jednak należy pamiętać, iż uznanie omawianej daty za odzwierciedlenie działalności budowlanej lokalnej spo łeczności KPL w rzeczywistości jest tylko jedną z możliwych interpretacji, o nieko niecznie - w moim przekonaniu - największym prawdopodobieństwie. Pozwolę sobie również zauważyć, że zfalsyfikowana w taki sposób data sta ła się sama w sobie punktem odniesienia, tzn. została uznana za argument prze mawiający na rzecz wiarygodności datowania z Sarnowa (Kukawka 1997: 120);
266
czyli: data z Łącka ma być związana z KPL, ponieważ ma taką samą wartość jak ta w Sarnowie, i jednocześnie data z Sarnowa jest związana z KPL, gdyż jest taka sama jak ta w Łącku. Taki sposób wnioskowania, w moim przekonaniu, może budzić spo re wątpliwości i opory. Ostatnio otrzymano jeszcze jedną wczesną datę ze stanowiska Opatowice 42 (Kosko, Szmyt 20Ó7b: 375-376, 379). Jej wartość wynosi 5620±80 bp, co po kali bracji daje 4680-4330 BC dla podwójnego odchylenia standardowego (p = 4467±85 BC). Jest to wiek z grubsza odpowiadający datom z Sarnowa i Łącka. Byłoby to zatem znakomite wsparcie dla ich wiarygodności, gdyby nie następujące fakty. Jak piszą A. Kośko i M. Szmyt: [...] próbka reprezentowała klasę IIC, tj- materiał długożyciowy, pobrany z obiektu o nie pewnej przynależności kulturowej [...]. Wypełnisko ob. 98 nie dostarczyło żadnych źródeł kulturowych, a chronologię jamy oparto na analizie jej pozycji w stratygraficznej sekwencji nawarstwień na stanowisku, [i..] Wynik datowaniajest zdecydowanie starszy i nie odpowiada oczekiwaniom (Kośko, Szmyt 2007b: 375). Autorzy stwierdzają, iż analizowane węgle są reliktem wcześniejszego epizodu osadniczego. Wskazują trzy alternatywy co do identyfikacji kulturowej tego epizo du: 1) późny mezolit, 2) KPCW, 3) I faza KPL. Za najbardziej wiarygodną uznają tę ostatnią, m.in. z racji bliskości „znanej dacie z Sarnowa” i wstępnego rozpozna nia „wczesnopueharowych” materiałów na stanowisku Opatowice 46 (ibidem: 379). Czytelnik zgodzi się chyba jednak, iż wciąż nie jest to przekonujące potwierdze nie wczesnej chronologii KPL, sięgającej połowy V tysiąclecia BC. Falsyfikowanie daty odbywa się trochę, niestety, na podobnej zasadzie jak opisany wyżej przypadek Łącka. W związku z tym trudno tę datę wykorzystywać w dalszych rozważaniach. Z relatywnie niewielkiego obszaru Kujaw dysponujemy w sumie ponad setką dat radiowęglowych, uzyskanych z kontekstu KPL. Oczywiście pewna ich część, nie tylko z Sarnowa, Łącka i Opatowie, jest dyskusyjna, zarówno jeśli chodzi o wartość próbek, jak i kontekst archeologiczny. Podobnie trudno oszacować, czy są one repre zentatywne dla chronologii wszystkich faz i horyzontów, skomplikowanego prze cież, rozwoju kulturowego KPL na Kujawach. Jednak duża ich liczba, nieporówny walna z żadnym innym/regionem osadnictwa KPL (zapewne nie tylko na ziemiach polskich), usprawiedliwia w moim przekonaniu robocze potraktowanie tego zbioru jako statystycznie reprezentatywnej próby, odzwierciedlającej faktyczną chronolo gię kujawskiego (mezo?)rejgionu osadniczego. Przy takim podejściu zapomnimy na moment o ewentualnych wątpliwościach co do wiarygodności niektórych dat, uznając iż duża liczba dat „prawidłowych” zneutralizuje niekorzystny wpływ tych wątpliwych. Mechaniczne połączenie rozkładów wszystkich prawdopodobieństw dat po ka libracji (ryc. 43), przy uwzględnieniu prawdopodobieństwa 95,4%, daje rozległy przedział ok. 4410-2340 BC, z którego wyodrębniają się jednak daty najwcześ niejsze (Sarnowo, Łącko, Opatowice - ók. 4410-4370 BC). Analogiczna suma dla
267 O xCai V4.0.5 Bronk R am sey (2007): r.5
K P L _ K u ja w y _ w s zys tk ie d aty S um 68.2% probability 3930 (2.3% ) 3870BC 3810 (62.1% ) 3080BC 3070 (1.8% ) 3020BC 2930 (211%) 2880BC 95.4% probability 4410 (0.5% ) 4370BC 4050 (94.9% ) 2340BC
W I
0.1
1
0.05
M ean 3380BC
•Q
I 5000
4000
3000
2000
Calendar date (BC)
Ryc. 43. Sumacja wszystkich dat radiowęglowych KPL z Kujaw Fig. 43. Sum of all radiocarbon dates of the TRB from Kuyavia Uwzględnione ¡zostały daty z następujących stanowisk/Dates from the following sites w ere included: Bachorce 4(a) (Kośko, Przybył 2 0 0 4 :2 5 7 ); Bachorce 4(b) (Kośko, Przybył 2004: 257); Bożejewice 22(f) (Kośko 2000: 23); Dąbrowa Biskupia 21 (Czerniak, e t al. 19 9 1 :7 1 ; Chachlikowski 1994: 198; Langer, P ietrzak 20 0 6 :2 5 0 ); Inowrocław 55 (Czerniak e t al. 1991: 71); Inowrocław 95|(Czemiak, Kośko 1993:28-30,92); Inowrocław-M ątwy 1 (Kośko 1981:86);Inow rocław -M ątw y5(K ośko 1981: 86); Jezuicka Struga 17 (Prinke 20 0 8 :4 3 0 ); Kruszą Podłotow a 2 (Czerniak et al. 1991: 71); Kruszą Zamkowa 13 (Czerniak et al. 1991: 71); Kuczkowo l(a ) (Kośko 2 0 0 0 :2 2 ); Kuczkowo 5(a) (Kośko 2000:23-24); Latkowo 5 (Czerniak e t al. 1991: 71); Łagiewniki 3 (Czerniak e t al. 1991:71); Łagiewniki 3/29 (Czerniak et al. 1991:71); Łagiewniki 5A (Czerniak e t al. 1991: 71); Łącko 6 (Czerniak et al. 1991:71 ¡D om ańska 1995:10); Łojew o 35 (Czerniak 1994:36); Now y M łyn 6 (Grygiel, Bogucki 1991: 134; C ze m ia k ą/ al. 1991: 71); Opatowice 1 (Rybicka 2004: 259); Opatowice 12 (Grygiel 1980: 4 6 4 7 ; Rybicka 1995: 62); Opatowice 3 (Czerniak e t al. 1991:71; K ośko, Szmyt 1993:173; Rybicka 1995:62); Opatowice 33 (Kośko, Szmyt 2006:270); Opatowice 34 (Rybicka 1995:62); Opatowice 42 (Czerniak et al. 1991:71); Opatowice 7 (Kośko 1988:131; Rybicka 1995:48); Piecki l(b ) (Kośko, Przybył 2 0 04:257); Piecki l(c ) (Kośko, Przybył 20 0 4 :2 5 7 ); Pikutkowo 6 (Czerniak et al. 1991: 71 - ryc. 2);Podgaj 7A (Czerniak, Kośko 1993:93); Radziejów 1 (Gabalówna 1970:160-161); R ożniaty2(c) (Kośko 2 000:27); Sarnowo 1 (Bakker et al. 1969: 7-8; Gabalówna 1970); Siniarzewo I(b) (Kośko 2000: 21); Sławsko Dolne (Kośko 2006: 23); Strzelce Krzyżanna 56 (Rzepecki 2004: 98); Tarkowo 2 3 ,4 2 ,5 0 (Daszldewicz, Prinke 2001: 124; K ośko 2003: 72; Prinke 2008:430); Wietrzychowice 1 (Czerniak et al. 1991:71 - r y c . 2); Wilkostowo 23/24 (Domańska, Rzepecki 2 008:101; Rzepecki 2004: 98); Zberzyn 3 (G orczyca 1989:245-246); Zarębowo M I (Bakker e t al. 1969:9).
prawdopodobieństwa 68,2% daje w praktyce przedział ok. 3930-2880 BC; rzecz jasna w takim układzie nie obejmuje on dat najwcześniejszych i najpóźniejszych. Zbliżone są wartości średniej arytmetycznej i odchylenia standardowego uzyskane go tu rozkładu: odpowiednio wynoszą one 3380 BC i 440 lat, daje to zatem przedział ok. 3820-2940 BC. Model traktujący wszystkie daty jako losowo wybrane z fazy rozwojowej o dys trybucji jednostajnej, w którym szacowane są jednocześnie jej granice (początko wa i końcowa) okazuje się w sumie istotny statystycznie (Amodd = 97,6%, Aovera|| = 100,4%; przy poziomie 60% przyjmowanym w programie OxCal). Granica po czątkowa ¡(ryc. 44: A) sugerowana w tym modelu rozciąga się niestety na znaczny
269
268 »4.0 5 Bre* Ramvwrcocrrfc r5
KPL_Kujawy_wszystkie daty Start Boundary .sr
68.2%probability 4460(68.2%)436QBC 95.4%probability 4530 (94.7%)4330BC 4300(0.7%) 4280BC Mean441OBC 350
A Modelleddate (BC) OiCal »4 0.5 Bior* Rgimgy noOTh r.3
KPL_Kujawy_wszystkie datySum 68.2%probability 3760 (0.3%) 3740BC 3720 (67.9%) 2880BC 95.4%p ro b a b ility 4400(1.7%)4330BC 3990(93.7%) 241OBC Mean 3330BC Sigma 440
B
3500 Modeiieddate (BC) OnCal »4 03 Bron* Himraiy ł2007łr r.5
KPL_Kujawy_wszystkie daty End Boundary 68.2%probability 2470 (68.2%) 23608C 95.4%probability 2500(95.4%) 2280BC Mean2400BC Sigma 50
Modeiieddale (BC)
Am odel = 9 7 ,6 %; Aoverall = 1 0 0 ,4 %
Ryc.44.SymulacjagranicchronoIogicznychKPLnaKujawach,napodstawiewszystkichdatradiowęglowych. Spis uwzględnionych stanowisk jak na ryc. 43 Fig. 44. Simulation of the chronological boundaries of TRB in Kuyavia, based on all radiocarbon dates. Index of included sites as in Fig. 43
odcinek czasu, od olc. 4530 do 4330 BC przy prawdopodobieństwie 94,7%. Dla poziomu 68,2% otrzymujemy natomiast odcinek 4460-4360 BC. Wartości średniej arytmetycznej i odchylenia standardowego to odpowiednio 4410 BC i 50 lat (44604360 BC). Granica końcowa (ryc. 44: C) jest wyznaczana przez przedziały ok. 25002280 BC i 2470-2360 BC, odpowiednio dla prawdopodobieństwa 95,4% i 68,2% (p = 2400±50 BC). Należy dodać, iż suma prawdopodobieństw wyznaczona w tym układzie (gdzie daty traktowane są za przynależne do jednej fazy rozwojowej) dała praktyczną wartość dla prawdopodobieństwa o podwójnym odchyleniu standardo wym 3990-2410 BC (93,7%), zaś niewielki odcinek (1,7%), odpowiadający trzem najwcześniejszym datom, to w tym układzie 4400-4330 BC (ryc. 44: B). Analogiczna procedura, wykonana dla zbioru pozbawionego dat z Sarnowa, Łącka i Opatowie (ryc. 45), wskazała na występowanie granicy początkowej (ryc. 45: A) pomiędzy ok. 4030 a 3820 BC dla prawdopodobieństwa 95,4% i na ok. 3990-3850 BC, jeśli chodzi o prawdopodobieństwo wielkości pojedynczego odchy lenia standardowego. Średnia wartość wynosi 3920 BC, z odchyleniem standardo wym 60 lat (3980-3860 BC). Wielkości dla granicy końcowej (ryc. 45: C) wynoszą odpowiednio: 2a = ok. 2550-2350 BC, l a = ok. 2530-2390 BC i p = 2450±50 BC. Cały model lokuje się powyżej przyjmowanego w wykorzystywanym programie OxCal poziomu istotności 60% (Amodet = 89,7%, Aovera|| = 87,5%). Suma prawdopo dobieństw dat uwzględnionych w tałdej symulacji daje największy zwarty przedział dla ok. 3930-2840 BC (ryc. 45: B). Między innymi z powodu dotychczasowych niejednoznaczności postanowio no wykonać jeszcze dwa typy symulacji modelowych. W pierwszym z nich rozwój chronologiczny, z którego pochodzą daty, traktowany jest niejako rozkład jednostaj ny, ale jako rozkład normalny (w programie OxCal jest to opcja Sigma_Boundaiy). Ogólny rozkład sumy prawdopodobieństw (ryc. 44: B) sugeruje,; iż może on tutaj być bardziej adekwatny. Rycina 46 prezentuje granice wygenerowane w omawia nym modelu. Granica początkowa przypada w nim na przedziały ok. 3880-3650 BC i 3820-3690 BC dla prawdopodobieństwa o zasięgu podwójnego i pojedynczego odchylenia standardowego, natomiast średnia wynosi 3760±60 BC (3820-3700 BC). Granica końcowa powinna lokować się między ok. 3000 BC a 2770 BC i pomię dzy ok. 2960 a 2830 BC dla analogicznych zasięgów prawdopodobieństw; średnia wynosi 2890±60 BC. Model ten z powodzeniem spełnia zadane warunki istotności statystycznej (Amodd = 98,3%, AovenilI = 103,2%). Kolejna symulacja modelowa zakłada, iż rozwój określonego zjawiska ma po czątkowo charakter rozkładu wykładniczego, a zatem, obrazowo rzecz ujmując, licz ba faktów związanych z owym zjawiskiem przez długi czas rośnie relatywnie wolno, aby osiągnąć w końcu dość szybko określone maksimum. W ńaszym przypadku za ta kie maksimum należy uznać największą gęstość zsumowanych prawdopodobieństw wszystkich dat (ryc. 43), która wyrażana jest średnią 3364 BC. Symulacja takiej wartości na datę radiowęglową (OxCal - opcja R_Simulate) daje wynik 4565±50 bp (ryc. 47: A). W naszym „wykładniczym” modelu powinniśmy więc uwzględnić
271
270 OiCłł v4.0 5tto*ft»młCT report r s .
OxCal v4.0.5 Bronk R am sev (2007!: f:5
. KPL_Kujawy daty bez S.fc.,0 Start Boundary
K P L _ K u ja w y _ w s zys tk ie d aty S ta rt S ig m a _ B o u n d a ry
68.2%probability ! 3990(8.9%)39608C 3950(59.3%) 385QBC 95.4%probability j 4030(95.4%) 3820BC Mean 3920BC ; Sigma 60
68.2% probability 3820 (68.2% ) 3690BC 95.4% probability 3880 (95.4% ) 3650BC Mean 3760BC Sigma 60
0.006 0.004 0.002
0.006
0 ¡00
3000
A
Modelleddate (BC)
0.004
0.002
0
OiCai v* O5 Bmn> fiamtev tîOOTt r5
, ' KPL_Kujawy_daty bez S.Ł.0 Sum 68.2%probability : 3850(2.7%) 380QBC 3770 (61.4%) 3090BC 2920(2.4%)2890BC 2570 (1.7%) 2530BC 95.4%probability 3930(84.9%) 2840BC 2820 (3.6%) 26708C 2620(0.3%) 2600BC 590(b.6%) 2440BC
4000
3800
3600
■i <<»i ><<.. i . ■,.. ■i ■i.i i , 1111 .i.i i h i 3400 3200 3000 2800
A
Modelled date (BC) OxCal V 4.0.5 Brank R am sev (2007): r 5
—
—.....................
K P L _ K u ja w y _ w s zys tk ie d aty E n d S ig m a _ B o u n d a ry 68.2% probability 2960 (68.2% ) 2830BC 95.4% probability 3000 (95.4% ) 2770BC
3000
B
Mean 2890BC Sigma 60
Modelleddate (BC) OiC»l v4 OS Bfonli Hamtw f?Qg71- r-3
KPL_Kujawy_daty bez S.Ł.0 End Boundary 68.2%probability 2530 (3.8%) 2510BC 2490(64.4%) 2390BC 95.4%probability 2550(95.4%) 2350BC Mean2450BC Sigma 50
j 0.006 1 0.004
0.002
0.01
B
0.005
4000
3800
3600
3400
3200
3000
2800
Modelled date (BC)
0 3500
3000
Amodel = 98,3 %; Aoverall = 103,2 %
Modelleddate (BC)
Am odel = 8 9 ,7 %; Aovera!! = 8 7 ,5 %
Rye. 45. Symulacja granie chronologicznych KPL na Kujawach na podstawie dat radiowęglowych, bez dat z Sarnowa i Łącka. Spis uwzględnionych stanowiskjak na ryc. 43 Fig. 45. Simulation of the chronological boundaries of TRB in Kuyavia, based on radiocarbon dates, excluding dates from Sarnowo and Łącko. Index of included sites as in Fig.43
Ryc. 46. Symulacja granic chronologicznych KPL na Kujawach przy założeniu rozkładu normalnego połączonyth prawdopodobieństw wszystkich dat radiowęglowych (opcja Sigma_Boimdary w programie OxCal 4.0.5). Spis uwzględnionych stanowiskjak na ryc. 43 Fig. 46. Simulation of the chronological boundaries of TRB in Kuyavia, based on hypothetical normal distribution ofjoint probabilities of all radiocarbon dates (option Sigma_Botmdaiy in OxCal 4.0.5). Index of included sites as in Fig. 43
272
273 łrCH v4O8 Bitr* Raimy ffiw rt rS: WCłUMumaratuTłcayyg IHwrwfy| »1ÎCTMI
3400
3200
A
Calibrateddate{calBC} ■ca »4.0.8Bren* Rlmw WOOn-r i
KPL_Ku|awy_wcz. dały Start Tau_Boundary 68.2%probability 3620(68.2%)3530BC 95.4%probability 3660(95.4%) 35Q0BC Mean3580BC Sigma40 0.01
0.005
0 3600
3400
B
Modelleddate(BC) łtCal »4fl.5 orant BumwrîOOn- rS
KPL_Kujawy_wcŁ daty Max. Boundary 68.2%probability 3330(68.2%) 3280BC 95.4%probability 3350(95.4%) 3250BC Mean3300BC Sigma30 0.02 0.01
0
Modelleddate(BC) Am odel = 115,2 %; Aoverall = 114,7%
..Rye. 47. Symulacja wartości daty radiowęglowej odpowiadającej maksymalnej gęstości zsumowanych praw dopodobieństw wszystkich dat radiowęglowych KPL na Kujawach (A) i symulacja granic chronologicznych KPL na Kujawach przy założeniu rozkładu wykładniczego połączonych prawdopodobieństw wszystkich dat radiowęglowych (B, C) (opcja Tau_Boundary-Boimdary w programie OxCal 4.0.5). Spis uwzględnionych stanowisk jak na ryc. 43 Fig. 47. Simulation of the value of radiocarbon date corresponding to the maximum density of aggregated probabilities of all radiocarbon dates of TRB in Kuyavia (A) and simulation of the chronological border of TRB in Kuyavia, assuming exponential distribution of the combined probabilities of all radiocarbon dates (B, C) (option Tau_Boimdary-Boundary in OxCal 4.0. 5). Index of included sites as in Fig. 43
wszystkie dáty, których áredniá wartość jest nie mniejsza niż 4515 bp. Otrzymany w ten sposób model (opcja Tau_Boundaiy-Boundary w programie OxCal) jest istot ny statystycznie (Amode| = 115,2%; AovEraI1= 114,7%). Wyznaczona granica początko wa ma następujące wartości: ok. 3660-3500 BC dla prawdopodobieństwa 95,4%, ok. 3620-3530 BC dla prawdopodobieństwa 68,2%, średnia 3580±40 BC (3620-3540 BC) (ryc. 47: B). Przedział czasowy występowania dowolnej jednostki archeologicznej nie może być jednak oszacowany wyłącznie na podstawie dat radiowęglowych, nawet w sytu acji znacznej ich liczby. Teren Kujaw, z racji wyjątkowo intensywnych badań tereno wych, prowadzonych zwłaszcza przez Zespół Badań Kujaw od lat siedemdziesiątych XX w., dostarczył bogatych materiałów archeologicznych, na bazie których zostały skonstruowane bardzo szczegółowe schematy rozwoju chronologicznego i kulturo wego zjawisk neolitycznych, w tym także lokalnej KPL (m.in. Cofta-Broniewska, Koślco 2002; Czerniak et al. 1991; Czerniak 1994; Czerniak, Koślco 1980a; 1993; Czebreszuk, Przybył 2002; Czebreszuk, Szmyt 1992; Domańska, Koślco 1974; 1983; Koślco 1981; 1982; 1988; Koślco, Prinke 1977; Prinlce 1987; 1988; Prinlce, Szmyt 1990; Szmyt 1992). Podstawą ustaleń były (i są) w pierwszym rzędzie bardzo uważ ne i wieloaspektowe analizy ceramiki naczyniowej, stąd miałyione pierwotnie przede wszystkim walor chronologii względnej. Datowania radiowęglowe odegrały siłą rze czy rolę drugorzędną, ponieważ w momencie tworzenia zrębów systematyki kujaw skiej (Koślco 1981) ich liczba była relatywnie niewielka, y/porównkniu z dzisiejszym stanem rzeczy. Dopiero ich przyrost ilościowy, zwłaszcza w ostatnich kilkunastu la tach, pozwolił z większą pewnością osadzić w czasie poszczególne składniki syste matyki kujawskiej (m.in. Koślco 2000; 2003; Koślco, Przybył 2004; Koślco, Szmyt 2006; Rzepecki 2004). Z drugiej strony, w połączeniu z szeregiem nowych materia łów wykazujących cechy przejściowości i/lub synlcretyczności (Andrałojć, Woźniak 1988: 6, 25, 27; Kośko 2000: 132), unaocznił on wysoki stopień wewnętrznej zło żoności (polilineamości/mozailcowości) rozwoju kulturowego, rozpoznanego jednak - przyznajmy - zasadniczo tylko w sferze ceramicznej, na relatywnie niewielkim przecież obszarze. Zmieniło to także w pewnym stopniu pierwotne pojmowanie ele mentów składowych omawianej systematyki, czego wyrazem jest m.in. pojawienie się w ostatnich latach takich terminów, jale „fazo-grupa” (Kośko, Przybył 2004: 262; Kośko, Szmyt 2006: 185) czy „struktura” (Rzepecki 2004). Nie wchodząc jednak zanadto w tego typń szczegóły, ramowe datowanie pod stawowych jednostek taksonomicznych omawianej klasyfikacji (w świetle ostatnich publikacji „kujawskich”) przedstawiałoby się w chwili obecnej w sposób następują cy (pozostajemy przy klasycznych określeniach autorstwa A. Koślci, uzupełnionych przez nowsze propozycje S. Rzepeckiego; późniejsze jednostki kujawskiej KPL, nie wchodzące w zalaes niniejszego opracowania, przedstawione zostały w sposób skomasowany; dokonano także pewnego uśrednienia odmiennych propozycji): Faza I: ok. 4400-3800/3700 BC (KPL-sla - ryc. 53: 4400-4200 BC; KPL-slb -ry c . 54: 4200-3800/3700 BC) (Czerniak 1994: 3 4 -ry c . 2; Rzepecki-2004: 102);
274
Faza H (KPL-s2a i KPL-s3a - ry c . 55): ok. 4200-4000 BC lub do 3750/3650 BC (Czerniak 1994: 34 - ryc. 2; Rzepecki 2004: 102), w tym podfaza KB (może już z elementami KIA, tzn. HB-IILA) ok. 4100/4000-3750/3650 BC (Czebreszuk, Przybył 2002: 39; Czerniak, Kosko 1993: 118); Faza KIA (KPL-s2b i- ryc. 56, ICPL-s4 - ryc. 58, KPL-s5 - ryc. 57): ok. 4050/3750-3700/3650 BC (Czebreszuk, Szmyt 1992: 46-49; Czerniak 1994: 34 ryc. 2; Czerniak, Koślco 1993: 117-118; Kosko, Przybył 2004: 260-261; Rzepecki 2004: 102; Prinke 1988: 95-100; Szmyt 1992: S7-88)57; Faza mB: 3700/3650-3600/3500 BC (Andrałojć, Woźniak 1988: 27-8; Czerniak 1994: 34 - ryc. 2; Domańska, Rzepecki 2008: 94; Koślco 1988: 81; Kosko, Przybył 2004: 259; Koślco, Szmyt 2006: 190,278; Kośko et al. 2007: 236; Prinke 2008: 446); Faza IIIB-C: 3500-3200 BC (Domańska, Rzepecki 2008: 94; Kośko 2000: 132; Kośko, Łulcsza 2007: 129;Kośko, Przybył 2004:258-259; Kośko, Szmyt 2006:190, 278; Kośko et al. 2007: 236); Faza HIC (i mC/TVA58): 3500/3400-3100/3000 BC (Chachlikowski 1994: 135-136; Czerniak 1994: 34-ry c . 2; Kośko 1988: 79-81; Kośko, Łuksza2007: 129; Kośko, Przybył 2004: 262; Kośko, Szmyt 2007a: 295)59; Fazy IV: 3450-3150/2750/2400 BC (Czebreszuk, Szmyt 1992: 46-49; Czerniak 1994: 34 - ryc. 2; Kośko 1981: 53 - ryc. 9; 1987: 50,53; Kośko, Łuksza 2007:129)60; Fazy V: 3450-2750/2400/2300 BC (Cofta-Broniewslca, Kośko 2002: 51-54; Czebreszuk, Szmyt 1992:46-49; Czerniak 1994:34-ryc. 2; Kośko 1981:200; 1988: 82; 2000: 127-129,133; Kośko, Łulcsza 2007: 129; Kośko, Szmyt 2007a: 295). Wykonane ńa bazie dostępnych w literaturze dat radiowęglowych (uwzględnio no taicie, które ¡można było przypisać konkretnej „fazie” i gdzie odchylenie stan dardowe nie przekraczało 120 lat) symulacje granic i sum (ryc. 48) w zasadzie potwierdzają powyższe ustalenia, jednak tylko w tych przypadkach, w których dys ponujemy względnie licznym zestawem „niekontrowersyjnych” datowań. Takimi stosunkowo pewnie wydatowanymi jednostkami typochronologicznymi byłyby fazy IIIA, IKB i MB-C. Ta pierwsza mogłaby być umieszczona z największym prawdopodobieństwem w ramach czasowych ok. 4000-3650 BC (ryc. 49), druga - ok. 3700-3450 BC (ryc. 50; jeśli wszystkie ostanio opublikowane daty drugiej fazy rozwojowej stanowiska Wikostowo 23/24 - Domańska, Rzepecki 2008: 101 - wiązałyby się z fazą KIB, to można przesunąć jej górną granicę do ok. 3350 BC),
275 Q«Cel v4.0.S Bfpnk Ramsay (20071: r.5 lnlCal04 atmospheric curve (Reimer e l al 20041
Phase; KPL Kujawy_fazy (Amodel 99.2 ; Aoverall 99. Sequence Boun 1ary FazaJ_ :tart[99.1] Phase Sum F a ja I [100] Boundary Faza I End r99.4[ Sequence Boundar'Faza II Sta 1 [99.2] Phase
J ..
Sum F a ia II [99.9] Boundary Faza II End [99.2] Sequence Boundary Faza IIIA Start[99r2]Phaśe Sum Fa; a IIIA [99.9] Boundary Faza IIIA End [99.4] Sequence Boundary Fazą_IIIB_Siart [98.7] Phase Sum Fat i IIIB [99.8] Boundary Faza IIIB End [98.6] Sequence Boundary Faza IIIB-C Start [96.1] Phase Sum Fa . a IIIB-C [99.Í Boundary Faza IIIB-C End [96.9] Sequence Boundary Faza IIIC Si art [99.2] Phase Sum Fat a IIIC [99.9] Boundary Faza IIIC End [99.4] Sequence Boundary Fazy_IV&V_. Start [99.8] Phase Sum Fa: y IV&V [100]
57 W publikacji Kośko 20Ó3: 73 ramy chronologiczne faz IIB/IIIA-IIIA to 4050-3850 BC (= faza wczesna mlek). 58 Spotykana jest także forma zapisu „IIIC-IVA” (Kośko 2003: 67), co być może ma ozna czać równoważność czasową, i ale nie wymieszanie elementów charakterystycznych dla tych sty listyk. 59 Ramy chronologiczne>klasycznej fazy mldc, obejmującej fazy IHB/niC - III[C?]-IVA, zostały określone na 3500-3150 BC (Kośko 2Ó03: 67, 73). 60 Ramy chronologiczne późnej fazy mkk, obejmującej fazy IIIC-IVA/IVB-rVB/VA, zostały określone na 3150-3000 BC (Kośko 2003: 67, 73).
Boundary Fazy IV&V End [99.4] 6000
; 5500
5000
4500
4000
3500
3000
2500
Modelled date (BC)
Ryc. 48. (Symulacja granic chronologicznych faz/stylistyk rozwojowych KPL na Kujawach. Spis uwzględnionych stanowiskjak na ryc. 43 Fig. 48. Simulation of the chronological borders of TRB phases/stylistics in Kuyavia. Index of included sites as in Fig. 43
276
277 KPL_KuJawy_Faza IIIB Start Boundary /
KPL_Kujawy_FazaJIIA Start Boundary > '.
68.2%probability / 3730(68.2%) 3640Ś3C 95.4%probability 3800(95.4%) 3550BC Mean3690BC Sigma60
68.2%probability 4090(67.1%) 3920BC 3890(1.2%) 3870BC 95.4%probability 4170(95.4%) 3820BC Mean4000BC Sigma 90
Q.006 0.004 0.002
0
A
A
4000 Modelleddate (BC)
Modelleddate (BC)
KPL_Kujawy_Faza IIIASum
KPL_Kujawy_Faza ÎIIB Sum
Q»Ca) »405 Bmnk ftw iw n0O7t rS
68.2%probability 3670(68.2%) 3530BC 95.4%probability 3710 (95.4%) 3460BC Mean3590BC Sigma60
68.2%probability 3960(63.2%) 3750BC 3710(5.0%) 3680BC 95.4%probability 4010(95.4%) 3630BC Mean3820BC Sigma 100
0.03 0.02
0.01
0 4200
4000
3800
B
Modelleddate (BC)
Modelleddate (BC) ov(70071-cS
QaCaiy<0 5 Brow*ft amigy f70g7trrS
KPL_Kujawy_Faza IIIB End Boundary
KPL_KujawyJraza_IIIA End Boundary
68.2%probability 3620(9.3%) 3590BC 3560(58.9%) 3430BC 95.4%probability 3630(95.4%) 3360BC Mean3490BC Sigma 70
68.2%probability 3710(68.2%) 3560BC 95.4%probability 3780(95.4%) 3450BC Mean3620BC Sigma 80
=T c09 jg* 5(O J3 o.e
B
3800
0.006 0.004 0.002 0
0.004 0.002
0 4200
4000
3800
Modelleddate (BC)
Rye. 49. Symulacja granic chronologicznych fazy/stylistyki IIIA KPL na Kujawach na podstawie dat radiowęglowych Fig. 49. Simulation of the chronological borders of phase/stylistics IHA of TRB in Kuyavia, on the basis of radiocarbon dates Uwzględnione zostały daty z następujących stanowisk/Dates from the following sites w ere included: Jezuicka Struga 17 (Prinke 2008:430) Łącko 6 (Domańska 1995: 10); Łojew o 35 (Czerniak 1994:36); Rożniaty 2(c) (Kośko 2000:27); Tarkowo 23 (Dasz kiewicz, Prinke 2001:124; K ośko 2003:72); W ilkostowo 23 (Rzepecki 2004:98)
3800 Modelleddate (BC)
Rye. 50. Symulacja granic chronologicznych fazy/stylistyki IIIB KPL ną Kujawach na podstawie dat radiowęglowych i
Fig. 50. Simulation of the chronological borders of phase/stylistics IIIB of TRB in'Kuyavia, on the basis of radiocarbon dates / / Uwzględnione zostały daty z następujących stanowisk/Dates from the following Sites were included: Bachorce 4(a) (Kośko, Przybył 2004: 257); Dąbrowa Biskupia 21 (Langer, Pietrzak 2006: 250); Opatowice 7 (Kośko 1988: 131; Rybicka 1995: 48); O patow ice33 (Kośko, Szm yt 2006:270); Opatowice 34 (Rybicka 1995:62); Radziejów 1 (Gabalówna 1970:160-161); Strzelce Krzyżanna 56 (Rzepecki 2004: 99); Wikostowo 23/24 (Domańska, Rzepecki 2008: 101) Zarębowo I/II (Bakker et al. 1969:9); Zberzyn 3 (Gorczyca 1989:245-246)
278
279 O.Cgl w OJ nmnk Bamt»» <20071- tri
OtCeltM.Oł Bw» UnnnnvfTOflTVrS
KPL_Kujawy_Faza i Start Boundary
KPLJCujawyJFaza HiB-C Start Boundary
68.2%probability 3550(68.2%) 3390BC 95.4%probability ' 3650(95.4%) 3380BC Mean3500BC Sigma80
68.2%probability 4700 (68.2%) 4420BC 95.4%probability 5100 (95.4%) 4360BC Mean4640BC Sigma230 0.003
0.004
0.0Q2
0.002
0.001
0
0 3400
3200
A
A
Modelleddate (BC)
Modelleddate (BC) OłColył.D 5 fl/wMi Rnmtev 170077: rS
KPL_Kujawy_Faza IIIB-C Sum
KPL_Kujawy_Faza I Sum
68.2%probability 3460(68.2%) 3280BC 95.4%probability 3540(95.4%) 3140BC Mean336ÛBC Sigma 90 c ■ o Ê S3 ca
2 a. 3400
3200
68.2%probability 4490(36.1%) 4340BC 3920(6.2%) 3870BC 3810 (26.0%) 3690BC 95.4%probability 4560(44.3%)4310BC 4300 (1.6%) 4260BC 3960 (49.5%) 3640BC
0.015 0.01 0.005 0
B
Modelleddate (BC)
Modelleddate (BC)
QtCalv* OS Bron* Ranmv n&SJY. rS
OrCal »4 0.5 Bn»* Rn/raev (ZOQTkrS
KPL_Kujawy_Faza IIIB-C End Boundary
KPL_Kujawy_Faza I End Boundary
68.2%probability 3350 (68.2%) 3170BC 95.4%probability 3360(95.4%) 3020BC Mean3220BC Sigma 100
68.2%probabiiity 3760 (68.2%) 3510BC 95.4%probability 3890(95.4%) 3120BC Mean3560BC Sigma 210 c •a
0.004
2 .a a
0.002
Modelleddate (BC)
Rye. 51. Symulacja granic chronologicznych fazy/stylistyki HIB-C KPL na Kujawach na podstawie dat radiowęglowych
0.004 0.002 0
Modelleddate (BC)
Fig. 51. Simulation of the chronological borders of phase/stylistics HIB-C of TRB in Kuyavia, on the basis of radiocarbon dates
Rye. 52. ¡Symulacja granic chronologicznych fazy/stylistyki I KPL na Kujawach na podstawie dat radiowęglowych Fig. 52. Simulation of the chronological borders of phase/stylistics I of TRB in Kuyavia, on the basis of radiocarbon dates
Uwzględnione zostały daty z następujących stanowisk/Dates from the following sites w ere included: Bachorce 4(b) (Kosko, Przybył 2004:257); Opatowice 12 (Czerniak el al. 1991:71); Opatowice 33 (Kosko, Szmyt 2006:270); Siniaizewo 1(b) (Kosko 2 000:21); Łagiewniki 3/29 (Czerniak e /o /. 1991:71)
Uwzględnione zostały daty z następujących stanow isk/D ates from the following sites w ere included: Łącko 6 (C zerniak et al. 1991: 71; Domańska 1995: 10); Sarnowo 1 (Bakker et al. 1969: 7-8; G abałówna 1970); Strzelce Krzyżanna 56 (Rzepecki 20 04:98)
280
trzecia - ok. 3450-3250 BC (ryc. 51). Początki fazy HIC i faz IV i V należy umieś cić odpowiednio ok. 3250 BC i 3500 BC (łącznie fazy IV i V). Niestety wielce problematyczne pozostaje w dalszym ciągu datowanie fazy H. Nie dość, iż wiążą się z nią zaledwie trzy daty, to ich wartość jako wyznacznika wspomnianej fazy jest wątpliwa; wszystkie te daty są po prostu za młode w sto sunku do oczekiwań wynikających z prawidłowości typologicznych, pomimo wy sokiej oceny jakości próbek. Uwzględniając tylko najstarszą z nich (Gd-1985 Inowrocław 95, ob. 1830), otrzymujemy realnie ok. 3960-3520 BC i 3800-3630 BC, odpowiednio dla podwójnego i pojedynczego odchylenia standardowego. Jeśli z tą fazą powiążemy natomiast - może nieco na wyrost - wszystkie daty ze stano wisk 23, 42 i 50 w Tarlcowie (Prinlce 2008: 430), to przypadałaby ona na okres ok. 4000-3650 BC. Równie niejednoznaczne wydaje się precyzyjne oznaczenie chronologii tzw. fazy I w świetle przytaczanych publikacji i wykonanej symulacji (ryc. 52). Jak łatwo za uważyć, suma prawdopodobieństw rozpada się wyraźnie na dwa przedziały; wcześ niejszy - ok. 4500-4300 BC (Sarnowo, Łącko) i późniejszy - ok. 3950-3700/3650 BC (Strzelce Krzyżanna). Zakładając jednak, iż faktycznie mamy tu do czynienia z wyrywkową reprezentacją jednego zjawiska typochronologicznego, to jego zasięg czasowy byłby dość spory. Jak widać z symulacji, uwzględniając np. wartości śred nie granic, tj. ok. 4640 i ok. 3560 BC (ryc. 52: A, C), wynosiłby on ponad 1000 lat. Pogląd, iż wczesne materiały z Sarnowa i Łącka z jednej strony, a ze stanowiska Strzelce Krzyżanna 56 z drugiej, to dwa etapy rozwojowe zbliżonego zjawiska styli stycznego (odpowiednio struktury KPL-sla i KPL-slb) prezentuje w ostatniej pracy S. Rzepecld (2004), opierając się m.in. na wynikach analizy ldasterowej, która wy odrębniła te stanowiska od innych (ibidem: 43 - ryc. 13). Musimy jednak zauważyć, iż w tej analizie zespół z Sarnowa okazał się być najbliższym w stosunku do zespo łu ze Strzelc Krzyżannej, a nie do Łącka {ibidem). W takiej sytuacji dopuszczalna jest myśl, iż istnienie dwóch, wyraźnie wyodrębniających się przedziałów, może być konsekwencją określonego błędu w procedurze datowania, albo w przypadku Sarnowa, albo też w przypadku Strzelc Krzyżannej. Wiarygodność daty z Sarnowa, w konfrontacji z trzema datami ze Strzelc, jest zdecydowanie niższa, stąd biorąc pod uwagę taką alternatywę, wypadałoby zlikwidować „samowski” składnik wcześniej szego przedziału, a co za tym idzie - uznać Sarnowo za, w przybliżeniu, współczes ne Strzelcom Krzyżannej. Rzecz jasna nie jest to jedyne wytłumaczenie tej sytuacji; można choćby założyć, wbrew formalnej klasyfikacji S. Rzepeckiego, a zgodnie z wynikami jego analizy skupień, iż Sarnowo i Strzelce Krzyżanna to dwa etapy rozwoju dokładnie tej samej stylistyki (przyznajmy - dość mocno oddalone chrono logicznie). W takim układzie Łącko byłoby zespołem odrębnym, równoległym, albo wręcz poprzedzającym Sarnowo. Ta ostatnia możliwość pokrywa się zresztą z pro ponowanym przez S. Rzepeckiego rozwojem struktury KPL-sl podług linii: Łącko 6/gr. 2 —> Sarnowo 1A —> Strzelce Krzyżanna 56. Uwzględniając sytuację po kali bracji omawianych dat, taki scenariusz jest całkowicie możliwy do zaakceptowania.
281
Osada w Łącku mogłaby być teoretycznie datowana nawet na ok. 4700/4600 BC, podczas gdy osada w Sarnowie —na ok. 4400/4300 BC, natomiast osada Strzelce Krzyżanna 56, jak już wspomniano, mieściłaby się pomiędzy datami granicznymi rzędu 3950 i 3650 BC. Powyższe rozważania wchodzą już właściwie w obręb niezbędnej rekapitulacji danych odnoszących się do kujawskiej chronologii KPL, w której kwestia począt ków tego zjawiska archeologicznego, ze względu na potrzeby niniejszego opraco wania, musi być szczególnie uwypuklona. Otóż w przekonaniu piszącego te słowa istniejące dane natury chronologicznej i w pewnej mierze typologicznej upoważnia ją do skonstruowania trzech alternatywnych wizji tego zagadnienia. 1) Wczesne daty z Sarnowa i Łącka (i Opatowie 42?) odzwierciedlają rzeczy wiste pojawienie się KPL już ok. połowy V tysiąclecia BC, przy czym: la) poja wienie to można umiejscowić w obrębie dość znacznego przedziału czasowego, od 4700 do 4350 BC, względnie lb) dopuścić istnienie KPL w całym tym okresie, tzn. pojawiłaby się ona już ok. 4700 BC. W takim układzie należy uznać, iż posiadany zbiór dat radiowęglowych nie jest reprezentatywny i wypada oczekiwać pozyska nia w przyszłości materiałów i dat, które wypełnią lukę pomiędzy 4700/4350 BC a 4100/4000 BC, jak również dat, które potwierdzą pozycją chronologiczną mate riałów wiązanych z fazą n , rzędu 4200-4000 BC. Ponadto na rzecz tej alternaty wy przemawiają generalne prawidłowości rozwojowe „kujawskiej” ceramiki KPL, akcentowane w pracach szkoły poznańsko-kujawskiej: W głównej mierze chodzi tutaj o zjawisko dość wyraźnej polilineamości stylistycznej, głównie zdobnictwa, dostrzegalnej praktycznie już od ok. 4100/4000 BC (Czerniak 1994: 75, 140-141; Czerniak, Kośko 1993: 105-115; Kośko 2000: 133). Dopuszczalny jest zatem po gląd, iż taki stan nie mógł od razu istnieć już na etapie początkowym; musiał się on odznaczać względną inicjalnością i jednolitością stylistyczną (czemu w zasadzie odpowiada stan zdobnictwa materiałów z Sarnowa i Łącka) i oczywiście być wcześ niejszym od wspomnianej daty 4100/4000 BC. 2) Początki KPL na Kujawach należy wiązać z przełomem V i IV tysiąclecia BC. Na taką możliwość wskazują niektóre modele uzyskane w symulacjach „kalibracyjnych”, jak: granice - rozkład normalny (ryc. 46), granica początkowa i suma praw dopodobieństw w modelu nieuwzględniającym dat z Sarnowa, Łącka i Opatowie (ryc. 45), granica fazy IHA, w sytuacji, kiedy daty faz I i H są wątpliwe (ryc. 48, 49), początek sekwencji dat „tarkowslcich”. W konsekwencji posiadany zbiór dat „kujawskich” uznajemy za zasadniczo reprezentatywny, chociaż wymaga on uzupeł nień. Daty z osad w Sarnowie i Łącku trzeba natomiast odrzucić. Powinniśmy je po traktować jako statystycznie nieunikniony błąd, który w całej okazałości uwidacznia się dopiero w sytuacji większej liczby oznaczeń radiowęglowych. 3) KPL pojawiła się na Kujawach relatywnie późno, w świetle utartych sche matów wręcz szokująco późno, a mianowicie ok. 3800/3700 BC. Na taką możli wość wskazują symulacje wykonane celem uzyskania wartości granicznych przy zastosowaniu rozkładów normalnego (ryc. 46) i wykładniczego (ryc. 47), a do pew
282
nego stopnia także przy zastosowaniu rozkładu jednostajnego, bez uwzględnienia dat z Sarnowa i Łącka (ryc. 45) oraz sumy prawdopodobieństw dla 2a (ryc. 44: B, 45: B). Podobnie jak w poprzednim przypadku, zestaw dat uznać należy za reprezen tatywny. Daty wcześniejsze to znowu efekt działania praw statystyki, tzn. stanowią one naturalną dyspersję określonego rozkładu i wobec tego nie powinny być brane pod uwagę. W ostatecznym oszacowaniu prawdopodobieństwa powyższych alternatywnych konstrukcji powinno się wziąć pod uwagę wątpliwości co do wartości najwcześ niejszych datowań absolutnych i ich niepewny status statystyczny (pozycja poza wyliczonymi granicami w modelach granice - rozkład normalny i granice - roz kład wykładniczy - ryc. 46,47). Co więcej, wzmiankowane powyżej argumenty na tury typologiczno-ewolucyjnej, związane z transformacjami zdobnictwa ceramiki, wydają się dyskusyjne, ponieważ opierają się one na głębokim przeświadczeniu, iż Kujawy były kolebką całej KPL. W hipotetycznej sytuacji odmiennego rodzaju, tj. w sytuacji allochtoniczneji genezy kujawskiej KPL, tracą one naznaczeniu (KPL na płynęła na Kujawy już ze zróżnicowaną ceramiką). Ostatnia alternatywa jest z kolei ewidentnie możliwa do zaakceptowania tylko w świetle dwóch symulacji, pozosta łe wskazują jednak na granice początkowe raczej wcześniejsze niż 3800/3700 BC. Wymagałaby ona także znacznego „przemeblowania” dotychczasowej systematyki ugrupowań KPL, nie tylko „kujawskich”, ale i generalnie niżowych. Jakkolwiek takiej konieczności nie należy z góry wykluczać w przyszłości, to jednak aktualnie obraz sytuacji kulturowej w okresie 4100/4000-3800/3700 BC nie wydaje się być to talną fikcją. Być może bardziej poprawne jest traktowanie 38 stulecia BC jako okre su, w którym na Kujawach nastąpił znaczny przyrost ilościowy wszystkich zjawisk wchodzących w skład KPL. Jak uważny czytelnik już się zapewne domyśla, za naj bardziej prawdopodobną uważam alternatywę nr 2, tzn. umiejscawianie początków KPL na Kujawach olc. 4000 BC. W moim przekonaniu przemawia za nią najwięcej argumentów, m.in. wyniki! większości symulacji „kalibracyjnyeh”, a także negatyw ne argumenty przeciwko pozostałym alternatywnym scenariuszom. Zakładając, iż lokalne ugrupowania lendzielsko-polgarskie funkcjonowały do ok. 3650 BC (Czerniak 1994; Rzepecki 2004: 102 —ryc. 39), w każdym z powy żej zasugerowanych schematów miał miejsce okres koegzystencji pomiędzy nimi a KPL. Mógł on liczyć/odpowiednio ok. 800/1000, 350 i 100 lat. Wobec uznania, iż najbardziej prawdopodobne jest datowanie początków KPL na Kujawach na ok. 4000 BC, za odznaczający się najwyższym prawdopodobieństwem wypada uznać w przybliżeniu 350-letni okres współwystępowania wspomnianych jednostek ar cheologicznych. Oczywiście zmienia się to w wypadku uznania przełomu V i IV tysiąclecia BC za schyłek KB-K (Grygiel 2004; 2008; Bogucki, Grygiel 1993b: 168); wtedy - w najbardziej moim zdaniem prawdopodobnym scenariuszu - okres koegzystencji właściwie w ogóle nie miałby miejsca, a w każdym razie, zważywszy na niedokładność datowań, trwałby nie dłużej niż jedno stulecie. W sensie prze strzennym osadnictwo K-BK i KPL w dużej mierze się rozmija; to pierwsze skon
283
centrowane jest w obrębie czarnych ziem, to drugie - na obrzeżeniu, w strefie „pia skowej”! Dotyczy to także sytuacji enklawowych, tzn. mamy enklawy piaszczyste w obrębie czarnych ziem, zasiedlone przez wczesne grupy KPL, z kolei płaty czar nych zięb zasiedlone przez grupy KB-K położone są w obrębie ekumeny „bielicoziemnejf. Osadnictwo KPL na czarnych ziemiach miało się pojawić zasadniczo od fazy ]HB, jednak sporadycznie mogło funkcjonować tam już w fazie IIIA (Kruszą Zamkowa 13 - Kośko 1989: 14, 32-33; tzw. tupadleński mikroregion osadniczy - Kośkoj 1976). Trudno natomiast ocenić prawdopodobieństwo występowania ugrupowań o cha rakterze zbieracko-łowieckim na obszarze kujawskim, równolegle z KPL. Jedna data zespołu typu Kolankowo, ze Starej Wsi 9B (Pazdur et al. 1994: 263) wskazuje na taką możliwość, ale tylko w odmesiemu do V tysiąclecia BC, zatem tylko przy ak ceptacji clługiej chronologii kujawskiej KPL. Zresztą fakt, iż jest to tylko jedna data, z niezbyt jasnego kontekstu, opatruje nawet taką ewentualność dość niskim pozio mem prawdopodobieństwa. Za możliwe należałoby natomiast uznać funkcjonowa nie już ty pierwszej połowie IV tysiąclecia BC, przynajmniej na obrzeżeniach strefy kujawskiej, grup zbieracko-łowieckich o tradycji paraneolityeznej, co sugerowała by data z Korzecznika (Olszewski 1987: 53). Niestety relatywnie niska jej wartość i fakt jej ,jedynactwa” osłabia taki wbosek. Z drugiej strony w omawianej strefie nie zidentyfikowano dotychczas obecności materiałów o charakterze paraneolitycznym, które występowałyby w kontekście KPL w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC, co jest sytuacją spotykaną w późmejszych etapach rozwojowych „naszej” kultu ry (Andijałojć, Woźniak 1988: 32; Chachlikowski 1994:135; Czebreszuk 1988:192; Kośko 1987: 41, 53), b e mówiąc już o późniejszych etapach rozwoju kulturowego Kujaw (jCzebreszuk 1988: 194-195; Józwiak 2003a). Jak wiadomo, kwestią spor ną pozostaje kulturowa identyfikacja komponentu mątewskiego (Kulcawka 1991; 2001: 80-81; Kośko 1988: 94-114; Prinke 2008), który w świetle ostatnich ujęć ma być obecny już co najmbej od ok. 4050 BC (Kośko 2003; Kośko, Przybył 2004: 260-261; Prinke 2008). Niezależnie od faktycznego rozstrzygnięcia tego problemu, nawet przy założeniu, iż wywodzi się on ze środowiska czysto paraneolitycznego (kultury Narva- Kukawka 2001: 80-81), świadczy to tylko o, takiej czy innej, trans misji kulturowej pomiędzy KPL a takowym środowiskiem, natomiast nie o fizycznej obecności paraneolitycznych społeczności w omawianej strefie. Zakładając, iż datowaba radiowęglowe z Kujaw przedstawiają próbę losową (zob. Shennan, Edinborough 2007), ich rozprzestrzenienie na osi czasowej można także pofraktować jako odzwierciedlenie dynamiki rozwoju ilościowego. W takim układzie! rozwój ten osiągnąłby wartości maksymabe ok. 3400 BC; zapewne nie tylko nie zostały one już przekroczone, ale w miarę upływu czasu byłyby coraz niższe. W ceramice widoczne są, zdaniem adherentów klasyfikacji poznańsko-kujawskiej, nieomal od początku (tym bardziej, jeśli zaakceptujemy punkt wyjścia rzędu 4000 BĆ) różne stylistyki, zasadniczo przejawiające się w zdobnictwie, natomiast
)
284
285
Ryc. 53. Ceramika KPL spod grobowca 8 na stanowisku Sarnowo 1 (pow. włocławski) Fig. 53. Pottery of the TRB found under long barrow No. 8 at the site Sarnowo ł (Włocławek County) (wg/after Gabałówna I 9 6 9 :4 6 -ry c J fig . 3; W iklak 1980:72 - tabl/plate I)
w mniejszym stopniu w technologii i morfologii (ryc. 53-58). Jeśli jest to zjawisko realnie funkcjonujące w 1 połowie IV tysiąclecia BC, to założyć można, iż od po czątku ceramika KPL spełniała funkcję symbolicznego nośnika informacji i to raczej wyrażającego przynależność do określonej grupy. Z drugiej strony, była ona podatna na wpływy zewnętrzne. Ale to podejście jest może błędne, ponieważ ceramika ku jawska mogła być po prostu elementem składowym większych systemów obiegu in-.formacji. W takim razie można przypuszczać, iż na Kujawach funkcjonowały grupy, które ceramicznie należały do odmiennych systemów obiegu informacji zdobniczej. Mamy tu zatem dylemat: czy to, co obserwujemy na Kujawach w zakresie zróżnico wania stylistycznego ceramiki, a zasadniczo jej zdobnictwa, jest odbiciem transmisji wertykalnej czy horyzontalnej. Innymi słowy, czy przeważa pierwiastek ogólnopucharowy (niżowy, starowyżynny, wschodni?), czy też jednak lokalny, korzystający tylko wtórnie z ogólnych systemów obiegu informacji?
Ryc. 54. Ceramika KPL ze stanowiska Strzelce Krzyżanna 56 (pow. mogileński)
I
Fig. 54. Pottery of the TRB from the site Strzelce Krzyżanna 56 (Mogilno County) (wg/after Rzepecki 20 0 4 :4 5 - ryc./fig. 15)
V.B. Ziemia Chełmińska i i Czytelnik posiadający orientację w interesujących nas zagadnieniach zapewne zgodzi się z opinią, iż Ziemia Chełmińska zajmuje aktualnie drugie miejsce, zaraz po Kujawach, jeśli chodzi o znaczenie dla całokształtu wiedzy o KPL w strefie Niżu Polskiego. Jeśli uznamy dostępne dane archeologiczne ża reprezentatywne, to oka zuje się, iż była ona obszarem wyjątkowo intensywnej działalności ugrupowań, któ rych archeologiczne pozostałości zostały zaliczone do KPL. Już sama liczba ponad 1200 stanowisk tej kultury zidentyfikowanych na relatywnie przecież niewielkim
287
Ryc. 55. Ceramika KPL ze stanowiska Narkowo 9 (pow. radziejowski)
Ryc. 56. Ceramika KPL ze stanowiska Poczałkowo 33 (pow. aleksandrowski)
Fig. 55. Pottery o f the TRB from the site Narkowo 9 (Radziejów County)
Fig. 56. Pottery o f the TRB from the site Poczałkowo 33 (Aleksandrów Kujawski County)
(w g/after Rzepecki 2004 :5 0 - ryc./fig.; 18)
(wg/after Rzepecki 20 0 4 :4 8 - iyc./fig. 17)
288;
289
5 cm
Rye. 58. Ceramika KPL ze stanowiska Biskupin-Źródło 15a (pow. żniński) Fig. 58. Pottery of the TRB from the site Biskupin-Źródlo 15a (Żnin County) (Prinke 1 9 8 8 :1 0 2 -ry c./fig . 7)
obszarze robi wrażenie (Kukawka 1991: 14; 1997: 44-45; Sosnowski 1994: 53). Znacząca liczba stanowisk przebadanych wylcopalislcowo i opracowanych naukowo daje również dużo informacji (Kukawka 1991; 1994; 1997; 2001), wykraczających zresztą swym znaczeniem poza Ziemię Chełmińską. Co za tym idzie, dane typochronologiczne oraz szersze konstrukcje interpretacyjne trzeba uznać za wyjątkowo wartościowe i wiarygodne, z racji solidnych podstaw źródłowych. Z wyjątkową uwagą powinniśmy się więc przyjrzeć aktualnie obowiązującemu schematowi rozwoju typologiczno-chronologicznego KPL na Ziemi Chełmińskiej autorstwa S. Kukawki (1991; 1997). Początki obecności KPL mają przypadać, w świetle jego poglądów, na ok. 3400-3300 bc61(Kukawka 1997:72,76), czyli na olc. 4250/4050 BC. Pierwsza faza rozwojowa, skromnie zresztą reprezentowana (cztery Rye. 57. Ceramika KPL ze stanowiska Wilkostowo 23/24 (pow. aleksandrowski) Fig. 57. Pottery o f the TRB from the site Wilkostowo 23/24 (Aleksandrów Kujawski County) (wg/after Rzepecki 2004:58 -ry c./fig . 24)
61 Analiza ryciny 2 na s. 55 cytowanej monografii wskazuje, iż autor umiejscowił początki fazy I pomiędzy 3300 a 3100 bc (?).
I
290
stanowiska), odpowiadałaby zasadniczo kujawskiej „fazie” KB62. Drugą fazę należy datować zapewne na ok. 3200/3100-2900/2800 bc, czyli ok. 3950/3900-3650/3550 BC (Kukawka 1997: 72-76; 2001: 76-78), natomiast kolejne odcinki składowe fazy m - odpowiednio na ok. 3650/3550-3400/3350 BC (ULA.), 3400/3350-3100 BC ( TTTB) i 3100-2900 BC (13IC) (Kukawka 1997: 77; 2001: 77-80). Chełmińska faza II odpowiadałaby w przybliżeniu kujawskiej fazie IIB-IIIA (ewentualnie IIIA/IIIB?), natomiast kolejne podfazy fazy III odpowiadałyby odpowiednio kujawskim fazom BIB, mC-IVA-IVB, IVB-VA (Kukawka 2001: 79 - ryc. 2). Przedstawione powyżej ramy chronologiczne zostały wypracowane w przeważa jącej mierze na bazie zestawień typologicznych źródeł ceramicznych, w pierwszym rzędzie zdobnictwa, i (w pewnej mierze) poprzez porównania ich z chronologiąmniej lub bardziej analogicznych źródeł kujawskich. Znaczenie datowań absolutnych dla tego systemu jest mniejsze, z racji mniejszej niż na Kujawach liczby (opublikowa nych dotąd) dat 14C. Daty, którymi dysponujemy, odnoszą się - z jednym wyjątkiem - do fazy II, stąd tylko jej chronologia ma w istocie bezpośrednie „podparcie” radio węglowe. Mechaniczna suma kalibracji dat z Ziemi Chełmińskiej, dla podwójnego prawdopodobieństwa, wyznacza przedział ok. 3960-3360 BC, dla pojedynczego zaś - ok. 3950-3630 i 3570-3530 BC (ryc. 59). Zwiększona gęstość zsumowanego praw dopodobieństwa we wcześniejszym przedziale podwójnego prawdopodobieństwa spowodowana jest liczebną przewagą dat z wcześniejszego (w obrębie fazy II) sta nowiska w Lembargu (ryc. 61). Przy innej opcji lcalibracyjnej, modelującej granice fazy chronologicznej wyznaczanej przez posiadane daty, otrzymujemy (ryc. 60) dla granicy początkowej ok. 3950-3810 BC (la), 4050-3770 BC (2a) i średnią3900±70 BC (3970-3830 BC). Analogiczne wartości dla granicy końcowej to ok. 3610-3450 BC, 3630-3310 BC i 3490±90 BC. Należy jeszcze raz przypomnieć, że zasadniczo odnoszą się one do fazy II. Jej wcześniejszy etap, w świetle wspomnianych powyżej dat z Lembarga, kończyłby się ok. 3660 BC (ryc. 61: C). Jeśli za reprezentatyw ne dla późniejszego etapu tej fazy uznać trzy daty z Brąchnówka i Wieldządza, to mieściłby się on w najbardziej prawdopodobnym przedziale ok. 3700/3650-3380 BC (ryc. 62: A). Na Ziemi Chełmińskiej z I fazą KPL można wiązać tylko cztery stanowiska (ryc. 63) (Kulcawka 1997:59). W świetle cytowanego opracowania z 1997 roku, ma teriały związane z faząll wystąpiły na co najmniej 14 stanowiskach, a być może na leżałoby doliczyć do tęgo zestawu jeszcze kilka mniej pewnych pod tym względem (Kukawka 1997: 48-51 - tabela 2, 59). Wstępne sprawozdania badań „autostrado62 Rozumienie terminu faza odpowiada w pracach S. Kukawld rzeczywistemu znaczeniu tego słowa (Kukawka 1997:; 57), tzn. odnosi się on do określonych ram czasowych, w obrę bie których mogą się mieścić i„różne stylistycznie źródła” {ibidem). Jak już powyżej zauważono, w systematyce kujawskiej, przynajmniej w pierwotnej jej wersji, termin faza jest raczej pewnym skrótem myślowym, oznaczającym określonąjednostkę, zarazem chronologiczną i typologiczną (element typologiczny skądinąd talcże może obejmować szereg odrębnych stylistyk), która może współwystępować z inną (innymi) jednostką - czyli fazą-tego rodzaju.
291 3»Cal V4.0.5 Bronk R am sev <20071: r S
K P L _ Z C h e lm S u m 68.2% probability 3950 (65.0% ) 3630BC 3570 (3.2% ) 3530BC 95.4% probability 3960 (95.4% ) 3360BC Mean 3680BC Sigma 180
to
0 & 2ca
■O
o
¿1
0.03
n=10
0.02 0.01 0 4000
3500
3000
Calendar date (BC)
Ryc. 59. Sumacja wszystkich dat radiowęglowych KPL z Ziemi Chełmińskiej Fig. 59. Sum of all radiocarbon dates of the TRB from Chełmno Land Uwzględnione zostaiy daty z następujących stanowisk/Dates from the following sites were included: Brąchnówko 1 (Kukawka, Wawizykowska 1987: 94); Lembarg 94 (Kukawka 1997: ryc. 20); M ale Czyste 20 (Kukawka 1997: ryc. 20); W ieldządz 31 (Kukawka, Wawizykowska 1987:94)
wych” nakazują dodać tu jeszcze jedno stanowisko (Szynych 13A - Bokiniec et al. 2003:38), niezależnie od istotnego uzupełnienia zasobu danych źródłowych ze stano wisk poddanych wcześniej badaniom wykopaliskowym (Lisewo 31 - Bokiniec et al. 2006: 103-104). Do fazy Ul zaliczonych zostało najwięcej stanowisk, a mianowicie 36 zbiorów ceramiki badanych wykopalislcowo i kilkadziesiąt zbiorów powierzch niowych (Gurtowski 1987; Kukawka 1997: 76-77; Marciniak 1987). Faza III obej muje zapewne - jak to wynika ze wstępnych sprawozdań (Bokiniec et al. 2003: 38; 2004: 32;-33) - także kilka zbiorów ceramiki KPL pozyskanych w trakcie badań au tostradowych (Kamionki Duże 2, Lisewo 26, Ruda 3-6C, Sarnowo 15, Sztynwag 4). Porównanie tych liczb wskazuje na to, iż maksymalna gęstość osadnictwa pucharo wego została osiągnięta najwcześniej u schyłku pierwszej połowy IV tysiąclecia BC. Wcześniejsze okresy prezentują się natomiast dość skromnie, a zwłaszcza faza I, tzn. okreś przypadający na przełom V i IV tysiąclecia BC. Zważywszy, iż możemy tu mieć do czynienia nawet z okresem 300-letnim (ok. 4200-3900 BC), to obecność KPL w początkowej fazie jej rozwoju na Ziemi Chełmińskiej wygląda na bardzo nieznaczną. Bez wątpienia takiemu rozumowaniu można zarzucić kardynalny błąd w ocenie reprezentatywności danych natury typologiczno-chronołogicznej. Jeśli wziąć pod uwagę -wzmiankowaną już znaczną liczbę zidentyfikowanych powierzchniowo sta nowisk, to ta ich część, która została poddana badaniom wykopaliskowym i opraco-
293
292 5»C?lv4.0.S Bgn»
□iCal vJ.0-5 Brcnk Ramtav fîOOn: rS
KPL_ZChelm__Lembarg Sum
KPL_ZCheIm Start Boundary r
68.2% probability 3930 (14.1%) 3870BC 3810(54.1%) 3650BC 95.4% probability 3950 (95.4%) 3640BC Mean 3780BC Sigma 90 n=6
68.2% probability 3950 (68.2%) 301OBC 95.4% probability 4050 (95.4%) 3770BC Mean 3900BC Sigma 70 0.02
0.004 0.002
-
S
CL.
A
. 1... ■ , , I. I ,
1.
4000
3800
t ! M -1_
3600
. .
t
.
A
4000
A
3800
Calendar date (BC)
Modelled date (BC) »4.0.5 Brenfc Rwmw >2087t:r5
OiCal v<0.5 Brcnfc Ramsay (?007t rS
KPL_ZChelm_Lembarg Start Boundary
KPL_ZChelm Sum
68.2% probability 3950 (68.2%) 3800BC 95.4% probability 4100 (95.4%) 3750BC Mean 3900BC Sigma 90
68.2% probability 3820 (68.2%) 358QBC 95.4% probability 3940 (95.4%) 3480BC Mean 3700BC Sigma 110 0.03 0.02
0.01
J
0 4400
4200
4000
3800
3600
3400
B
4000
3600
B
pxCal_y4.Q.5BrwJLBarmi8V 120071; rS
Bron» Ramsay fîOOTfc rr5
KPL_ZChelm_Lembarg End Boundary
KPL__ZCheIm End Boundary
68.2% probability 3740 (68.2%) 3620BC 95.4% probability 3790 (95.4%) 3490BC Mean 3660BC Sigma 90
68.2% probability 3610 (68.2%) 3450BC 95.4% probability 3630 (95.4%) 3310BC Mean 3490BC Sigma 90
'
c •o
0.004
S (13 g
0.002
0
a.
j _L l
3800
Modelled date (BC)
Modelled dale (BG) OiCal
É
4000
ilx
3800
o-Lx
3600
0.006 0.004 0.002 0
da
4000
3400
Modelled date (BC)
Modelled date (BC)
Rye. 60. Symulacja granic chronologicznych KPL na Ziemi Chełmińskiej na podstawie wszystkich dat radiowęglowych. Spis uwzględnionych stanowiskjak na ryc, 59 Fig. 60. Simulation of the chronological boundaries of TRB in Chełmno Land, based on all radiocarbon dates. Index of included sites as in Fig. 59
l_Ll 3800
Ryc. 61. Sumacja dat radiowęglowych i symulacja granic chronologicznych KPL ze stanowiska Lembarg 94 Fig. 61. Sum of the radiocarbon dates and simulation of the chronological boundaries of TRB at the site Lembarg 94 (w g/afterK ukaw ka 1997; ryc./fig. 20)
294 OxCal V4.0.S Bronk R amsey (20071: r 5
KP L _ZC h elm _m lo d sze Sum ' 68.2% probability 3650 (54.1%) 3500BC 3430 (14.1%) 3380BC 95.4% probability 3800 (95.4%) 3370BC Mean 3570BC Sigma 120 0.01
TD S'
0.005
4000
3500
3000
A
Calendar date (BC) OxCal v4.0.5 Bronk Ratnsev (2007): rS : lnlCalQ4 atmospheric curva (Ralrner et al 2004)
M ate Czyste, G d -2 8 1 7 (4 6 2 0 ,8 0 ) ■68.2% probability 3621 (2.3%) 3608oalBC 3522 (56.8%) 3333calBC 3213 (4.9%) 3188calBC 3155 (4.3%) 3132calBC 95.4% probability 3560calBC 3537 ( 6 6 .1 ° ^ ^ p c 3 B C 3246 (21.0%) 3108 Mean 3375caIBC
5000 Û_
m
4500
Sigmàn 4000
3800
3600
3400
3200
3000
2800
B
Calibrated date (calBC)
Rye. 62. Sumacja dat radiowęglowych KPL ze stanowisk „chełmińskiej” fazy II (Brąchnówko, Wieldządz) (A) i kalibracja daty ze stanowiska „chełmińskiej” fazy DIA (Małe Czyste) (B) Fig. 62. Sum of radiocarbon dates of the TRB from sites of its phase II in Chełmno Land (Brąchnówko, Wieldządz) (A) and calibration of one date from the site of TRB phase IIIA in Chełmno Land (Małe Czyste) (B)
Rye. 63. Ceramika KPL ze stanowiska Boguszewo 43b (pow. grudziądzki)
(wg/after Kukawka 1997: ryc,/fig. 20; Kukawka, Wawrzykowska 1987:94)
(Kukawka 19 9 7 :6 0 - r y c if ig . 3)
Fig. 63. Pottery o f the TRB from the site Boguszewo 43b (Grudziądz County)
296
wana naukowo, jest bardzo skromna (ok. 5%). Z drugiej strony jest to jednak ilość wyjątkowo wysoka w skali ziem polskich. Co więcej, w moim przekonaniu mamy tu do czynienia z równie wyjątkowo korzystną sytuacją, w której prawie wszystkie źródła zostały opracowane w ramach jednolitego, systematycznego programu ba dawczego, wykonywanego przez ten sam zespół. Jak się wydaje, pozwala to w du żym stopniu uniknąć subielctywizacji procedur badawczych, co korzystnie wpływa na wiarygodność ostatecznych wniosków w zakresie klasyfikacji typologicznej. W związku z tym jestem przekonany, iż przytoczone dane co do prawidłowości roz woju KPL na Ziemi Chełmińskiej należy potraktować jako reprezentatywnąpróbkę. Zresztą jeśli bylibyśmy przeciwnego zdania, to konstrukcje tego rodzaju dotyczące innych regionów osadniczych KPL na ziemiach polskich - zapewne z wyjątkiem Kujaw - należałoby uznać za jeszcze mniej wiarygodne. Inna wątpliwość wiąże się nie tyle z poziomem reprezentatywności, włącza jąc w to reprezentatywność danych typologicznych, ale z kwestią ich interpretacji. Łatwo sobie bowiem można wyobrazić sytuację, w której chronologiczna interpre tacja zróżnicowania typologicznego jest całkowicie lub częściowo błędna. To, że niektóre zespoły odznaczają się, ogólnie rzecz biorąc, uboższym zdobnictwem, nie musi oznaczać automatycznie ich wcześniejszej pozycji chronologicznej. Jest to po prostu funkcja ich naturalnej zmienności. Analogicznie z tej samej prawidłowości może także wynikać obecność - dajmy na to - pewnej grupy źródeł ceramicznych, o wyjątkowo bogatym, w stosunku do swego rodzaju stanu przeciętnego, zdob nictwie. Trzeba się zatem zastanowić, czy wczesne umiejscawianie nielicznych w końcu zespołów, zaliczanych do fazy I na Ziemi Chełmińskiej, nie wynika właś nie z taldej, przesadnie chronologizującej, interpretacji danych typologicznych. Na przykład granicę fazy II wyznaczą w istocie tylko pojawienie się elementów wią zanych przez S. Kukawkę z kulturą Narva (Kukawka 1997: 59). Tylko ze względu na brak takich elementów, materiały ze stanowiska Dubielno 18 zostały zaliczone do fazy I, w sytuacji gdy wykazują niejakie podobieństwo do typu Toruń-Mokre, charakterystycznego dla fazy II {ibidem). Argumentem za taką alternatywą może być ich datowanie na podstawie analogii do zespołów kujawskiej fazy IIB, której chronologia absolutna - jak już zauważyliśmy - też nie została, jak dotąd, określo na w sposób wiarygodny. W taldej sytuacji należałoby rozważyć alternatywę póź niejszych początków KPL na Ziemi Chełmińskiej, tożsamych z początldem fazy II, tj. ok. 4000/3900 BC. O ile można się zorientować, schemat S. Kukawki nie zakłada specjalnie dłu giego okresu koegzystencji KPL z KPCW. Tylko faza I KPL do pewnego stopnia mogłaby zazębiać się czasowo z fazą Ilia lokalnego odłamu KPCW, maksymalnie przez ok. 200 lat (Kukawka 1997: 55 - ryc. 2). Jeśli natomiast hipotetycznie przy jęlibyśmy późniejszą chronologię początków KPL, to taka koegzystencja prawie w ogóle nie miała miejsca. Można jednak dopuścić w takiej sytuacji nieco dłuż szy rozwój KPCW. Jeśli chodzi o ugrupowania zbieracko-łowieckie, nie jesteśmy w stanie wskazać na relatywnie pewne przesłanki ich bezpośredniej koegzystencji
297
z lokalnymi grupami KPL. Dane, które są do naszej dyspozycji, wskazują na obec ność mezolitu w okresie wcześniejszym. Niestety nie da się stwierdzić, jak długo mógł on tutaj funkcjonować; daty z Grudziądza-Mniszka nie należy traktować, jak to stwierdziliśmy, zbyt serio, jako odzwierciedlenia osadnictwa mezolitycznego. Nie ma też, co ciekawe, chyba żadnego śladu obecności na Ziemi Chełmińskiej gru py/grup ludziach, których kultura materialna pozwalałaby zaliczyć je bezpośrednio do zjawisk paraneolitycznych. Oczywiście materiały o tym charakterze znajdowane są powszechnie w kontekście chełmińskiej KPL, począwszy od fazy II (Kukawka 1997: 61, 72; 2001: 76-77). Ich frekwencja jest szczególnie wysoka w fazie III, bę dąc zresztąjednym z najważniejszych wyznaczników specyfiki tzw. grupy chełmiń skiej KPL (Kukawka 2001: 77, 80). Niezależnie od genetycznej interpretacji tego zjawiska, świadczy ono o zewnętrznych kontaktach chełmińskich ugrupowań KPL; jak chcieliby S. Kukawka i J. Małecka-Kukawka, miałby to być efekt wymiany mał żeńskiej (Kukawka, Małecka-Kukawka 1991: 48-49). W obrębie fazy I najwcześniejszym stanowiskiem ma być Boguszewo 43b (ryc. 63). Stylistycznie jest ono najbliższe kujawskim stanowiskom Podgaj 7A i Przybranówek 43 (Kukawka 1997: 59). Z kolei Dubielno 18 (abstrahując od po wyższych zastrzeżeń) ma stylistycznie i technologicznie zajmować pozycję po średnią pomiędzy Boguszewem 43b a materiałami typu Toruń-Mokre. Ceramika z dwóch pozostałych stanowisk zaliczanych do tej fazy, tj. Wielkich Radowisk 25 i Świecia nad Osą 26, odbiega jednak, zwłaszcza stylistycznie, od Boguszewa i Dubielna, zbliżając się do Tarkowa 50 (ibidem: 59). W tej fazie mielibyśmy już zatem dwa, lub nawet trzy nurty stylistyczne ceramiki: 1) Boguszewo, 2) Dubielno (chyba, że są one kolejnymi etapami rozwojowymi tej samej stylistyki) i 3) Wielkie Radowiska/Świecie. W fazie II {ibidem: 59) zaznacza się już znaczne zróżnicowanie technologiczno-stylistyczne, uniemożliwiające ułożenie zespołów w monolineamy ciąg. Zespoły podobne stylistycznie różnią się technologicznie i vice versa; mamy także zjawi sko wymieszania stylistycznego. Zdaniem cytowanego autora, to zróżnicowanie ma być efektem: 1) migracji niewielkich grup na teren Ziemi Chehnińskiej, 2) organi zowania się zrębów chełmińskiej grupy terytorialnej KPL, 3) powiązań z północ no-wschodnimi ludami subneołitycznymi. Początek tych ostatnich więzi stanowi zresztą jak wspomniano, granicę czasową między fazami I i II (Kukawka 1997: 61). W fazie tej mielibyśmy do czynienia być może z czterema stylistykami cera micznymi. Pierwsza z nich byłaby stylistycznym odpowiednikiem Łojewa 35 i re prezentowana byłaby przez stanowisko Wełecz Wielki 10B. Widoczne w niej są związki z Małopolską obok cech paraneolitycznych typu Piestinia (?) (Kukawka 1997: 73; 2001: 77). Zespół z Zakrzewa 6, ze skromnymi elementami paraneolitycznymi, nawiązuje do kujawskich materiałów fazy IIB i ULA (Kukawka 1997: 73). Kolejną odrębną stylistykę tworzą materiały typu Toruń-Mokre (pojęcie zasadni czo tożsame z określeniem „stylistyka wiórecko-jezuicka”), ilościowo chyba domi nujące, do których wypada zaliczyć także szereg zespołów z obszarów na północ,
299
298 •
t
południe i zachód od Ziemi Chełmińskiej (Kukawka 1997: 74; Małecka-Kukawka, Wawrzykowska 1999). Stanisław Kukawka przyjmuje, iż są one efektem rozwoju stylistycznego zapoczątkowanego przez Boguszewo 43b, a którego etap pośredni odzwierciedlony jest w Dubielniel8 (Kukawka 1997: 74). Materiały tego typu za zębiają się ze stylistykami klasycznowióreckimi typu Brąchnówko 1 i Wieldządz 31 (ibidem: 75). Do tej stylistyki odnosić należy daty z Lembarga (Kukawka 1997: 75; 1999: 131-132). Materiały z Brąchnówka i Wieldządza i kilku innych stanowisk tworzyłyby więc kolejny typ stylistyczny, obecny na Ziemi Chełmińskiej w ramach późniejszego odcinka fazy U (Kukawka 1997: 75-76; Wawrzykowska 1981; 1991). W fazie III może być zaobserwowana silna tendencja ujednolicająca system wy twarzania ceramiki, jak również wyjątkowo liczny udział elementów paraneolitycznych (Kukawka 1997: 76-77; 2001: 80). Obok elementów kujawskich i wielkopol skich - czystych lub zmieszanych z nurtem lokalnym - na wzmiankę zasługują także elementy małopolskie {ibidem).
V.C. Pojezierze Gostynińskie Regionem, który był przedmiotem relatywnie szczegółowych procedur badawczych, jest Pojezierze Gostynińskie łącznie z niektórymi obszarami okolicznymi (Rybicka 2004: t.d.l.), podobnie jak Ziemia Chełmińska sąsiadujące bezpośrednio z Kujawami. Liczba znanych stanowisk o potwierdzonej lokalizacji przekracza 230 (Pelisiak, Rybicka 2005: 10,13; Rybicka 2004:138), a co więcej, w opinii M. Rybickiej (2004: 12; zob. też Pelisiak et al. 2006: 11), opartej na doświadczeniach zebranych w trakcie weryfikacyjnych badań powierzchniowych, liczba ta jest niedoszaeowana. Jak do tąd badania wykopaliskowe przeprowadzono na 15 spośród nich {ibidem). Zdaniem cytowanej autorki na obszarze tym należy wyodrębnić trzy grupy chronologiczne stanowisk KPL {ibidem: 127-136). Najwcześniejsza grupa obejmowałaby z pew nością trzy stanowiska (ryc. 64), z możliwością doliczenia jeszcze dwóch kolejnych (Rybicka 2004: 127-128; 2005). W zasadzie powinny one odpowiadać kujawskiej fazie II, a mówiąc bardziej precyzyjnie - różnym jej odcinkom; ewentualnie można dopuścić także możliwość pewnych nawiązań już do fazy HIA (IIB-UIA?), zwłaszcza w przypadku Witoldowa/Ł Autorka ogólnie datuje tę fazę rozwoju KPL na Pojezierzu Gostynińskim na ok. 4150-3650 BC; ma to odpowiadać 4 i 5 fazie działalności ludz kiej w profilu pylicowym w Gościążu (Rybicka 2004: 135)63. Jednocześnie wyraża opinię, iż (w przeciwieństwie do Kujaw) sytuacja kulturowa w tym okresie nie ma charakteru polilineamego {ibidem: 128); zasadniczo omawiane materiały mieszczą się w obrębie tzw. stylistyki przejściowej {A/E) pomiędzy kujawską stylistyką typu A
63 Datowanie tych faz przedstawia się następująco: faza 4 - ok. 4300-3960 BC (5450-5150 bp); faza 5 - ok. 3960-3640 BC (5150-4830 bp) (Ralska-Jasiewiczowa, Van Geel 1998: 272).
Ryc. 64. Ceramika KPL ze stanowiska Helenów 1 (pow. gostyniński) Fig. 64. Pottery of the TRB from the site Helenów 1 (Gostynin County) (wg/after Rybicka 2004:23 - rycifig, 4)
(lokalną; wywodzącą się z Sarnowskiej) i B {a la Jezuicka Struga) (zob. Czebreszuk, Przybył ¡2002:41; Czerniak 1994: 76). Druga grupa materiałów miałaby odpowiadać, ogólnie rzecz biorąc, stylistykom wióreckim. Autorka wiąże z nią z dużym prawdopodobieństwem co najmniej 8 sta nowisk,^ z nieco mniejszym - 10 następnych. Dla wielu z nich (zwłaszcza Kluska Białego 7, Huty Nowej 1 i Stefanowa 3) nie ma jednoznacznych odpowiedników w ni żowych materiałach KPL, czyli, jak można się domyślać, przede wszystkim w kujaw skich. Między innymi z tego powodu bardzo utrudnione jest określenie względnych relacji pomiędzy stanowiskami omawianej grupy, chociaż w cytowanej pracy otrzy mujemy próbę oszacowania takich relacji w bdniesieniu do części stanowisk (gene
301
300
ralnie tych lepiej przebadanych) (Rybicka 2004: 135). I tale Annopol 1, Grzybów 43 i Stefanów 3 charakteryzują się dominacją cech wióreckich (w Annopolu są także cechy mątewskiego komponentu kulturowego), natomiast w Klusku Białym 7, Hucie Nowej 1 i Białce 2 obserwujemy spadek znaczenia tychże na rzecz elementów po łudniowo-wschodnich (małopolskiej KPL; elementy takie, w różnym nasileniu, są jednak widoczne w opinii autorki na prawie wszystkich stanowiskach zaliczonych do tej grupy - ibidem: 129) oraz obecność cech wielkopolskich (m.in. sznur trójdziel ny). Zatem można tu sugerować rozdzielność chronologiczną, jednak tylko przy za łożeniu, iż na Pojezierzu Gostynińskim zachowuj ą ważność schematy wypracowane dla bardziej zachodnich obszarów strefy wielkodolinnej. Warto bowiem wskazać, iż jedyny zbiór sześciu dat radiowęglowych z omawianego obszaru, uzyskany na sta nowisku Annopol 1, niezupełnie potwierdza taką sugestię. Daty te, w postaci zsu mowanego prawdopodobieństwa (ryc. 65) pokrywają przedziały olc. 3640-3330 BC i 3670-3020 BC, odpowiednio dla prawdopodobieństwa rzędu 68,2% i 95,4%. Jeśli uznamy, iż materiały z tego stanowiska odpowiadają w przybliżeniu kujawskiej fazie HIB, to jest to datowanie nieco za późne, zwłaszcza w odniesieniu do górnych granic. Oczywiście wytłumaczenie tego problemu jest możliwe na kilka sposobów: 1) błęd ne, późniejsze daty, 2) retardacja kujawskiego zjawiska typu „faza HIB” lub odrębne prawidłowości lokalnego rozwoju typologiczno-chronologicznego, 3) błędna charak terystyka typologiczna, 4) niewychwycenie późniejszego epizodu osadniczego, który miałby miejsce w drugiej połowie IV tysiąclecia BC. Z drugiej strony datowanie gór nej granicy okresu funkcjonowania osady w Annopolu 1 z grubsza pokrywa się z koń cem antropogenicznej fazy 6 w profilu z Gościąża64, z którą to fazą (oraz z końcówką fazy 5) autorka identyfikuje omawianą grupę stanowisk {ibidem: 135) - w przybliże niu jej ramy chronologiczne wynosiłyby zatem 3700-3200 BC. Byłby to argument do pewnego stopnia przemawiający za wiarygodnością dat z Annopola. W rejonie samego Gościąża zidentyfikowano 27 stanowisk KPL, zasadniczo jednalc bardzo ubogich i trudnych do wy datowania. Andrzej Pelisiak i Małgorzata Rybicka (1996; 1998: 262; 2005: 12) wiążą je zasadniczo z fazą wiórecką, zatem w teorii niektóre z nich powinniśmy usytuować jeszcze przed połową IV tysiąclecia BC. Generalna chronologia osadnictwa pucharowego na tym obszarze, wyznaczona na podstawie datowań z profilu, jest jednalc za szeroka (ok. 4300-2700 BC), jeśli chodzi o jego początki (Pelisiak, Rybicka 1998: 263; Pelisiak et al. 2006: 20-71). Najpóźniejsza wedle wszelkiego prawdopodobieństwa grupa materiałów KPL znana jest tylko z dwóch stanowisk. Charakteryzuje się dużym udziałem cech badeń-skich (ale nie boleraskich!), odpowiada zatem kujawskim zespołom typu RadziejówOpatowice (faza V). Okres ich funkcjonowania ma się pokrywać z 7 fazą aktywno ści ludzkiej w Gościążu (czyli ok. 3200-2750 BC - Ralska-Jasiewiczowa, Van Geel 1998: 275; Rybicka 2004: 136).
Zatem znowu mamy sytuację, w której do ok. 3700/3600 BC obecność KPL jest (maksymalnie pięć stanowisk). Okres największej intensywności osadni ctwa pucharowego przypadałby zapewne na okres po 3600 BC (zob. Pelisiak et al. 2006: 33,44). Praktycznie nie ma tutaj osadnictwa KCWR i KPCW. Trudno też coś pewne go powiedzieć o materiałach mezolitycznych, za wyjątkiem stanowiska w Wistce Szlacheckiej. Dopuszczany jest późnoatlantycki wiek części materiałów mezolitycz nych z rejonu Gościąża (Pelisiak, Rybicka 1998: 261), czyli kilkaset lat przed po czątkiem KPL. Obecne są liczne materiały paraneolityczne, nierzadko znajdywane na tych samych stanowiskach co KPL. Nie sposób jednalc powiedzieć precyzyjnie, jaka jest ich relacja chronologiczna do KPL. Cytowani autorzy generalnie sldaniają się ku opinii, iż było to zjawisko późniejsze (Pelisiak, Rybicka 1996; 1998: 263; 2005: 22; Pelisiak et al. 2006: 20, 28-29, 44, 59), ale niem a bezpośrednich do wodów na poparcie takiej tezy w postaci sytuacji stratygraficznych czy datowań radiowęglowych. i Jak już mówiliśmy, w zakresie ceramiki M. Rybicka raczej nie zakłada polilineamości stylistycznej we wczesnych fazach rozwoju, tale jak na Kujawach65. W fazie „środkowej” bardzo wyraźne są oddziaływania „małopolskie”, oczywiście także ku-
64 Faza 6 w Gościążu datowana jest na ok. 3640-3200 BC (4830-4500 bp) (Ralska-Jasiewi czowa, Van Geel 1998: 274).
65 Wyraża zresztą dość krytyczne opinie o niektórych aspektach ceramicznej klasyfikacji kujawskiej, m.in. o grubości ścianek naczyń, i - z tego powodu - o jej stosowalności do badań
OxGal v4.0-S B ronk Ram sev (2007): r 5
K P L _A nn o po l S u m 68.2% probability 3640 (62.8% ) 3330BC 3220 (3.0% ) 3190BC 3160 (2.4% ) 3130BC 95.4% probability 3700 (0.4% ) 3680BC 3670 (95.0% ) 3020BC Mean 3390BC Sigma 180
0.01 XI CO XI
O
0.005
0 4000
3500
3000
2500
Calendar date (BC)
Ryc. 65. Sumacja dat radiowęglowych KPL ze stanowiska Annopol 1 (pow. gostyniński) Fig. 65. Sum of the radiocarbon dates of TRB from the site Annopol 1 (Gostynin County) (wg/after Rybicka 20 04:67)
z n ik o m a
302
jawsko-wielkopolskie (wióreckie, lubońskie), w skromnej mierze elementy mątewskie, co z racji geograficznych trochę zaskakuje, gdyby uznać za prawdziwą hipote zę A. Koski o wschodniej (stepowej i leśno-stepowej) proweniencji tego zjawiska.
V.D. Polska środkowa i Na obszarze ogólnie określanym mianem Polski środkowej (w przybliżeniu dzisiej sze województwo łódzkie) zidentyfikowano dużą liczbę stanowisk archeologicz nych z materiałami KPL. W opracowaniu H. Wiklaka (1975b: 70), będącym pod sumowaniem stanu badań do połowy lat siedemdziesiątych XX wieku, znajdujemy 140 stanowisk, w tym 57 „wyraźnych” osad. Jedno stanowisko (Wdowin) cytowa ny autor kojarzy z fazą samowską na podstawie amfory dwuuehej, nieomamentowanej (ibidem: 76), co wydaje się jednak zabiegiem dyskusyjnym. Większość stanowisk ma pochodzie z fazy wióreckiej. Andrzej Pelisiak (1992) w swoim syn tetycznym podsumowaniu osadnictwa neolitycznego w obrębie byłego wojewódz twa sieradzkiego wzmiankuje ok. 150 stanowisk KPL, natomiast w całej Polsce środkowej - 428 punktów osadniczych tej kultury archeologicznej (Pelisiak 2003a: 32). Bardziej szczegółowe analizy osadnicze tegoż autora, wykonane w obrębie do rzecza Grabi (ibidem: 50 - ryc. 15, t.d.l.), zostały oparte o 24 osady i 17 obozowisk KPL, zidentyfikowanych na obszarze o powierzchni 820 km2. Stanowiska na tym obszarze - oprócz jednego - datuje on zasadniczo na fazę IIIB. Osadnictwo miało trwać jednak dość krótko, ok. 150 lat (3650-3500 BC?) (ibidem: 19, 30-31). Warto zauważyć, iż na wielu przebadanych archeologicznie stanowiskach w tej strefie odnotowano bardzo dużo ceramiki, w ilościach nie ustępujących np. Kujawom czy Małopolsce, choć jest to teoretycznie uboga „strefa piaskowa”, w której osadni ctwo KPL powinno mieć charakter raczej mobilny. Opinie o generalnym związku zdecydowanej większości ¡punktów osadniczych KPL z fazą/stylistyką wiórecką odnoszą się także do całego omawianego obszaru (ibidem: 32), co (poza dorze czem Grabi) potwierdzają jednak tylko rezultaty nielicznych badań wykopalisko wych (Krzyszowski 1992; Pelisiak 2002a). Wynika z tego, iż nie możemy w chwili obecnej, pomimo dużej liczby znalezisk, wyodrębnić w sposób względnie pewny wcześniejszych niż wióreckie stylistyk. Skądinąd znaleziska późniejsze, jak dotąd, są także nieliczne. Oprócz (wspomnianego powyżej jednego „wyjątku” z dorzecza Grabi (Zabielów 1 —Pelisiak 1992) można tu wskazać właściwie tylko stanowisko Zabrzezie 1 (Rzepecki 2003b). Cytowany autor ogólnie datuje to stanowisko na fazy HIB-IIIC, ok. 3650-2900 BC (na s. 284 mówi o ramach czasowych rzędu 35003100 BC), z możliwością bardziej szczegółowego umiejscowienia ok. 3450-3400
reguł rozwoju typologiczno-chronologicznego w innych kontekstach chrono- i chorologicznych (Rybicka 2004: 132).
i
BC (ibidem 283). Materiały tutaj znalezione m a ją -w jego opinu - charakter nieco konserwatywny, „nawiązujący właściwie jeszcze do wzorców środlcowoneolitycznych” {ibidem: 285). Zdradzają one zarazem pewne podobieństwo do Dobronia 1 {ibidem: 282-283), który jest przecież datowany na fazę IIIB (Pelisiak 2002b). Widoczne są w nich także - obok wióreckiego - komponenty: mątewski, leśnowschodnioeuropejski, środkowonadłabski (ornament wykonany rylcem wbijanym pod ostrym kątem - Salzmiinde/Tiefstich) i małopolski (co autor bardzo silnie ak centuje) m.in. w postaci karbowanych listw plastycznych, odcisków palcowych, flasz z lcrjyzą, domieszlci gruboziarnistego „szamotu” (Rzepecki 2003b: 281-284). Z racji tych ostatnich nawiązań stanowisko, w opinii S. Rzepeckiego, może być paralelizowane z faząBRII, co w gruncie rzeczy (przy literalnym, tj. „małopolskim” ustawieniu ram chronologicznych tej fazy) wskazuje - zgodnie z sugestią autora - na wcześniejszą pozycję chronologiczną w obrębie proponowanej przez niego ramowej jchronologii stanowiska (zob. Domańska, Rzepecki 2008: 100-101). W podsumowaniu sytuacji w Polsce środkowej należy, w moim przekonaniu, wskazać ńa następujące kwestie: 1) Występowanie dużej liczby stanowisk KPL (jakkolwiek w ogromnej większo ści niedatowalnych). 2) Prawdopodobny związek zdecydowanej większości materiałów ze stylisty kami wióreckimi, chociaż brak datowań radiowęglowych uniemożliwia dokładne umiejscowienie chronologiczne; próby takowych opierają się wyłącznie na wy korzystaniu chronologii absolutnej z innych obszarów, przede wszystkim znowu z Kujaw, co oczywiście zakłada, iż wzorce „kujawskie” (i inne, jak choćby małopol skie) obowiązywały na tym obszarze. 3) Trudno z tych powodów wskazać na prawidłowości w wewnętrznej dynami ce rozwojowej. Gdyby uznać za reprezentatywny obraz wypracowany dla dorzecza Grabi, to powinniśmy zakładać, iż stan swego rodzaju nasycenia został osiągnięty u schyłku pierwszej połowy IV tysiąclecia BC, a może ogólnie w drugiej ćwierci tegoż tysiąclecia. Jaka była dalsza trajektoria rozwoju KPL na tym obszarze - nie wiado mo. Nie jest wykluczone, iż niektóre mikro- czy mezoregiony uległy wyludnieniu (Pelisiak 2003a; Rzepecki 2003b: 286). Na interesującym nas terytorium sugeruje się relatywnie długą obecność ugru powań o ¡tradycji mezolitycznej. Należy tu wymienić dane pozyskane na stanowi skach w Osjakowie (Niesiołowska-Śreniowska 1971) i Mokraczu (NiesiołowskaŚreniowska 1990b; 1998). Ponadto mamy liczne stanowiska z materiałami w typie paraneolitycznym (Krzyszowski 1995:51; Niesiołowska-Śreniowska 1990a; Wilclak 1975b; 1977; 1990). Generalnie, podobnie jak na innych obszarach, czas obecności takich społeczności umiejscawiany jest jednak później niż w KPL. Czy oznacza to, iż obecność elementów „leśno-wschodnioeuropejskich” w kontekście KPL wypada łoby interpretować jako efekt bardziej dalekosiężnych kontaktów? Omawiany ob szar jest praktycznie pozbawiony stanowisk neolitycznych kultur „naddunajskich”. Tylko w dolinie Warty zostały znalezione pojedyncze fragmenty ceramiki kręgu
305
304
„kłuto-lendzielskiego” (Osjaków, Tądów Górny) (Niesiołowska-Śreniowska 1971; Wildąlc 1975,b). , Z powodu ułamlcowości danych trudno, rzecz jasna, ocenić, jakie było zróż nicowanie w zakresie systemów obiegu informacji ceramicznej. Bez wątpienia warto zauważyć, iż dostępne dane wskazują na dominację stylistyki/stylistyk wióreckich, a zatem - przynależność do systemu „niżowego”. Z drugiej strony są jed nak obecne dość wyraźne wpływy małopolskie, być może nawet w stopniu silniej szym: niż na Kujawach. Jest to także obszar oddziaływania i obecności elementów „leśno-wschodnioeuropejskich”.
V.E. Wielkopolska W Wielkopolsce zidentyfikowano bardzo dużo stanowisk KPL. Wystarczy wspo mnieć, iż dla byłego województwa poznańskiego pojawia się w literaturze liczba ponad 2000 stanowisk, a odnosi się ona do sytuacji, w której akcja AZP nie była jeszcze całkowicie zakończona (Wierzbicki 1995: 39 - ryc. II). Swego rodzaju po wszechność stanowisk tej jednostki archeologicznej potwierdzają dane uzyskiwane w trakcie badań „autostradowych” (Czerniak, Kabaciński 2004; Makiewicz 2001; 2003; Paner et al. 2005; Sobkowiak-Tabaka, Kabaciński 2006). Niestety nie idzie to w parze z intensywnością prac badawczych nad KPL na tym obszarze. Abstrahując od odnotowywania kolejnych setek stanowisk, to stan wiedzy w tym zakresie w zasa dzie nie odbiega istotnie od poziomu z lat siedemdziesiątych XX wieku (Wierzbicki 1995). Z tego powodu w Wielkopolsce szczególnie jaskrawo zaznacza się problem reprezentatywności faktów archeologicznych związanych z KPL, i - oczywiście ich interpretacji. Bazując na ich obecnym, niezbyt zadowalającym stanie, należałoby przypusz czać, iż najwcześniejsza stylistyka, odpowiadająca Sarnowskiej, w zasadzie nie była obecna. Tylko stanowisko w Kotowie dałoby się doń zaliczyć, ale może ono być równie dobrze odpowiednikiem II fazy kujawskiej. Materiały, które przynajmniej ze względu na stylistykę ceramiki zdradzają podobieństwo do tej ostatniej, wydają się być natomiast rozpowszechnione stosunkowo szeroko, i to także w dosłownym rozumieniu geograficznym. Należy tu wskazać zwłaszcza na wartościowe wyniki badań z ostatnich kilkunastu lat. W Kiełczewie 45 zidentyfikowano prawdopodobnie .dużą, a w każdym razie intensywnie zasiedloną, osadę (ryc. 66, 67) (Stempin 1995). Cytowana autorka wiąże ją typologicznie z fazą IIB i HIA (najbliższa ma być sta nowiskom:'Podgaj 7A, Przybranówek 43, Sierakowo 8 - ibidem-. 27). Materiał ten zdradza jednak także podobieństwa do stylistyki wióreclco-jezuickiej (stąd chyba faza IDA), jak również widoczne sąpewne wpływy baalberslde (ornamenty plastycz ne), lendzielskie (?), a nawet „leśno-wschodnioeuropejslcie” (incydentalna obecność schudzającej domieszki kości i muszli; a więc bardzo wczesna!). Innym ciekawym
Ryc. 66. Ceramika KPL ze stanowiska Kiełczewo 45 (pow. kościański) Fig. 66. Pottery o f the TRB from' the site Kielczewo 45 (Kościan County) (wg/after Stempin 1995:25 -rycifig. 6)
307
Rye. 67. Ceramika KPL ze stanowiska Kiełczewo 45 (pow. kościański)
stanowiskiem wczesnowióreckim są Mirkowice (Kabaciński, Sobkowiak-Tabaka 2005)6f, gdzie również sugeruje się skromną obecność komponentu lendzielskiego/późnowstęgowego (domieszka tłucznia i piasku - ibidem: 43) i michelsberskiego (odciski palcowe układające się w linię na dnie talerza - ibidem: 45). Równie interesujące jest stanowisko w Pszczewie, w zachodniej Wielkopolsce, ceramicz nie datowane na fazę wczesnowiórecką (Krzyszowska 1997b: 61-64). Są tu widocz ne, zdajniem autora, elementy baalberskie w postaci zdobień plastycznych (?) oraz elementy północne w. postaci elementów zdobniczych typu E-51 (czyli odciskane punkty) i flaszy z kryzą o wydłużonej szyjce (ibidem: 63-64). Wiązane z KPL fazy osadnicze IHa i Iflb w Żuławce Małej, relatywnie dobrze wydatowane radiowęglowo, obejmują odpowiednio, wg opracowania z 1998 roku, przedziały 4040-3870 i 3690-3530 BC (Pazdur et al. 1999). Ostatnio czas funkcjonowania tam KPL ńa tym stanowisku został wydłużony, jednak w tym kierunku, który nas nie interesu je. Miajnowicie, w ujęciu J. Roli (2006), zamyka się on w następujących ramach: 4014±78-2727±113 BC, przy czym apogeum ma przypadać na okres 3695±693506±160 BC (Rola 2006: 110). Według cytowanego autora KPL rozwija się w tym rejonie od (kujawskiej) fazy IIB, poprzez wspomniane apogeum w fazie IEB, do faz IVB-V (ibidem: 110-113). Obecność ceramiki KPL o stylistycznych cechach wczesnowiórecldch potwierdzają także ostatnie opracowania syntetyczne kilku powiatów wielkopolskich (Józwiak 2003b: 26; Prinlce, Przybył 2005: 34). Oczywiście w Wielkopolsce są obecne także materiały o cechach nieco później szych, wciąż jeszcze mieszczące się zapewne w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC. Potwierdza to choćby „dobra” data pochodząca z czółna znalezionego w Szlachcinie (Goslarj et al. 2006), która po kalibracji daje pila gęstości prawdopodobieństwa: ok. 3640 BC i ok. 3550 BC. Innym stanowiskiem, które należy wymienić w tym kontekście, są podpoznańskie Komorniki (Kabaciński, Sobkowiak-Tabaka 2004). Datowanie stylistyczne tego stanowiska KPL odpowiada kujawskim fazom IEB/ niC-EIp (ibidem: 6). Genetycznie rzecz biorąc, są tu obecne elementy wielkopolskie (epiwióreckie drabinki), centralnokujawskie (wątki uszne, podkrawędne wewnętrz ne, zygzak), amforowe (rybia ość) i - j a k to określają autorzy -karpackie (inkrustacja dziegciem) (?) (ibidem: 36-37). Niezupełnie przystaje jednak do tego obrazu datowa nie radiowęglowe, ponieważ cztery otrzymane daty skupiają się w dwóch grupach: ok. 3700-3400 i 3100-2900 BC (ibidem: 18-21). W świetle stwierdzeń o homogeniczności materiałów ceramicznych ta dwoistość datowania nie znajduje uzasadnienia. Być może po prostu typologiczno-chronologiczny system kujawski nie sprawdza się całkowicie w realiach środkowej Wielkopolski; sugestie tego rodzaju pojawiają się ostrożnie w zakończeniu cytowanej monografii, choć - alternatywnie - można dopuś cić datojwanie końca fazy IHC na ok. 3000-2900 BC (ibidem: 120; co w istocie znaj dujemy ¡w opracowaniu Opatowie 1 - Kośko, Szmyt 2007b: 295). Zatem - jak można się domyślać - przy uznaniu tego ostatniego scenariusza za bardziej prawdopodob-
Fig. 67. Pottery o f the TRB from the site K iełczewo 45 (Kościan County) (w g/after Stempin 1995:2 4 -ry c ./fig . 5)
66 W ujęciu S. Rzepeckiego stanowisko to można kojarzyć z KPL-slb (Rzepecki 2004: 44).
308
ny, autorzy sugerowaliby datowanie wszystkich materiałów na schyłek IV tysiąclecia BC, zaś wcześniejszą grupę datowań uznać należałoby za błędną. W podsumowaniu należy stwierdzić, iż początki rozwoju KPL w Wiellcopolsce przypadły albo na ok. 4000/3900 BC, albo nieco później - na ok. 3800/3750 BC. Ewentualna obecność wcześniejszych grup - jeśli nawet zaakceptować istnienie ta kowych w wymiarze „ogólnopueharowym” - jest wątpliwa. Trudno odpowiedzieć na pytanie, kiedy KPL w Wielkopolsce osiągnęła stadium swego rodzaju nasycenia, z racji wysoce niezadowalającego stanu badań. Można jednak sugerować, iż już w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC stan ilościowy KPL był całkiem pokaźny, z racji ogólnie bardzo wysokiej liczby zidentyfikowanych stanowisk oraz względnie dobrej rozpoznawalności materiałów z drugiej połowy IV tysiąclecia BC, zawie rających ślady wpływów badeóskich. W takiej sytuacji znaczna część materiałów, wśród których takiego komponentu nie wykryto, powinna pochodzić z interesują cego nas czasu. Wielkopolskim społecznościom KPL mogły być jeszcze współczesne końcowe etapy rozwojowe KPCW (Racot). Z drugiej strony towarzyszyły im również ugrupo wania zbieraclco-łowieckie, zarówno o tradycji mezolitycznej, jak i paraneolitycznej. Trudno jednak oszacować moment pojawienia się tych ostatnich w Wielkopolsce. Zdaniem B. Józwiaka mogło to mieć miejsce już ok. 3600/3500 BC (Józwiak 2003b: 32-33), chociaż w sposób względnie pewny mamy potwierdzoną ich obecność dopie ro w ostatniej ćwierci IV tysiąclecia BC, z racji dobrze datowanego stanowiska nale żącego do tej tradycji kulturowej w Chwalimiu (Kobusiewicz, Kabaciński 1993). W ceramice trudno wydzielić tak wyraźne stylistyki ceramiczne, jak na Kujawach, ale jest to raczej kwestia stanu badań i opracowań. W chwili obecnej możemy jedynie stwierdzić, iż we wcześniejszej fazie występowała na tym obszarze stylistyka (stylistyki?) wióreclca, natomiast potem lubońslcie, charakteryzujące się widocznym udziałem elementów badeóskich czy - szerzej - małopolskich. Oprócz tego widoczne są skromniejsze i bardziej incydentalne wpływy michelsberskie, pół nocno-zachodnie i gómośląslco-morawskie (?). Są one jednak zauważalne najwcześ niej dopiero u schyłku pierwszej połowy IV tysiąclecia BC.
V.F. Pomorze ’■Stan badań i, przede wszystkim, opracowań KPL na Pomorzu jest skrajnie nierówno mierny. Z pewnością do wyjątkowo dobrze zbadanych i opracowanych, w skali całej KPL na ziemiach polskich, należy - pomimo pewnych zastrzeżeń i niedociągnięć (Wierzbicki 1999: 16-18) - zjawisko określane mianem grupy łupawskiej. Zatem zasadniczo stwierdzenie to dotyczy tylko wschodniej części Pomorza środkowego. Pozostałe partie Pomorza nie były przedmiotem tak wyczerpujących i komplekso wych prac badawczych w interesującym nas zakresie, stąd rysujący się wyraźnie
I
309
kontrast zmusza do uwzględniania tego czynnika w tworzeniu konstrukcji o wymia rze ogólnopomorskim. Początki rozwoju ugrupowania łupawskiego, w ujęciu J. Więrzbickiego, należy umieścić ok. 4050-4000 BC-(Wierzbicki 1999: 177 - tabela 15). Mówiąc bardziej precyzyjnie, tak wspomniany autor- datuje początek wyróżnionej przez siebie fazy I grupy łupawskiej KPL. Jak wiadomo, grupa ta wyróżnia się zadziwiającą długo wiecznością, funkcjonowała bowiem, jak się wydaje, niemal do połowy II tysiącle cia BC (ibidem: 177 - tabela 15). W obrębie interesującej nas najbardziej pierwszej połowy IV tysiąclecia BC mieściłyby się jej fazy rozwojowe: n , Ilia, Illb i zapewne IVa {ibidem). Należy zwrócić uwagę, iż taicie wyznaczenie początków grupy łupaw skiej opiera się, w pierwszym rzędzie, na typologicznych zbieżnościach ze zjawiska mi pucharowymi na terenie wschodniego Holsztynu, przy czym te ostatnie uznawane są za punkt wyjścia ruchów migracyjnych, które doprowadziły w efekcie finalnym do uformowania się grupy łupawskiej (ibidem: 161, 164, 244-246). Wchodzi tu za tem w grę możliwość większej lub mniejszej retardacji. Najwcześniejsza data ra diowęglowa uznawana za wiarygodną to 5190±170 bp (Gd-4515), zatem jest ona opatrzona bardzo dużym odchyleniem standardowym. Przedział otrzymany w wy niku kalibracji jest więc bardzo pojemny (w wersji maksymalnej, tj. dla 2o, wynosi ok. 4350-3660 BC) i stanowi słabą przesłankę do ustalenia wieku pobranej próbki. Następne w kolejności daty to 4890±120 i 4790±25 bp. O ile ta pierwsza obejmuje znowu dość szeroki przedział, w wyniku zastosowania procedury kalibracyjnej (2o = ok. 3960-3380 BC, p = 3687±146 BC), to dopiero ostatnia daje pewniejszy wy nik (2a = olc. 3640-3520 BC, p = 3571±36 BC). Przypada on jednali już na schyłek pierwszej połowy IV tysiąclecia BC, a zatem w żaden sposób nie wyznacza począt ku funkcjonowania omawianego ugrupowania. Jak można oczekiwać, w I fazie rozwojowej, czyli do ok. 3900-3850 BC, w ce ramice tego ugrupowania są widoczne wyłącznie cechy „pucharowego” środowiska nadłabskiego (ryc. 68). Natomiast poczynając od fazy II, z coraz większym nasi leniem pojawiają się w tym środowisku cechy typowe dla grupy wschodniej KPL. Zdaniem J. Wierzbickiego (1999: 246), w fazie IHa (ok. 3800-3700 BC) można włączyć to ugrupowanie „w obręb szeroko pojętej, terytorialnej.grupy wschodniej KPL” {ibidem). Jednocześnie przez cały ten okres następuje przypuszczalnie wzrost populacyjny, który znajduje swe apogeum w fazie IVa (olc. 3550-3450 BC), czego wyrazem jest m.in. wzniesienie zewnętrznego pasa „granicznego”, złożonego z gro bowców megalitycznych (ibidem: 247). Również w tej fazie grupa łupawska po zostaje w zasięgu systemu obiegu informacji ceramicznej grupy wschodniej KPL. Widoczne są także pewne elementy stylistyk „leśnych”, aczkolwiek mógł to być ele ment, który wchodził w skład „wschodniopucharowego” systemu obiegu informacji (w wariancie kujawskim/chełmińskim?). Jeśli chodzi o najwcześniejsze sygnały obecności KPL na Pomorzu Zachodnim, to w literaturze wymienia się w tym kontekście stanowisko w ICosinie 6 (Wiślaóski, Czarnecki 1970). Materiały z tego stanowiska mają być powiązane,
310
311
2
Ryc. 68. Ceramika KPL ze stanowiska Poganice 4 (pow. słupski) Fig. 68. Pottery o f the TRB from the site Poganice 4 (Słupsk County) (w g/after Wierzbicki 1 9 9 9 :1 4 4 -ry c./fig . 36)
3
wg D. Jankowskiej (1990: 245), z młodszą fazą wczesnopucharowej stylistyki wschodniomekłemburskiej, wywodzącą się z materiałów typu Pinnow i rozwiniętą pod wpływem impulsów z kręgu środkowoniemieckiego (elementy baalberskie) i, ewentualnie, dolnołabskiego-(iózafem). W świetle opinii wyrażanych przez cytowa ną autorkę stanowisko to nie powinno być wcześniejsze niż ok. 3000 bc (ibidem: 245) (ok.| 3750-3700 BC) lub przypadać na ok. 3200 bc (Jankowska 1997:109) (ok. 3950 BC). Uprzednie szacunki umiejscawiały ten zespół wcześniej (3600-3200 bc), w obrębię kontynentalnej fazyA/B (Wiślański, Czarnecki 1970: 96-102). Niestety, jest to (jak dotąd) jedyny zespół, któremu można przypisywać wcześniejsząpozycję chronologiczną. W związloi z tym uznawany jest on nierzadko za odzwierciedlenie incydentalnego przekroczenia dolnej Odry przez „wschodniomekleburską” grupę 0 materialnej tradycji KPL (Jankowska 1997: 109), która nie pociągnęła za sobą żadnych skutków w postaci uruchomienia procesów neolityzacji na tym obszarze. Niewykluczone, iż jeszcze jednego, wczesnego śladu obecności KPL w tej strefie dostarczyły materiały ze stanowiska Tanowo, zwłaszcza te uzyskane w latach 19992002 (Galiński 2005). Jak wiadomo, na stanowisku tym, zdaniem jego odkrywcy 1 badacza, mamy do czynienia z tzw. zespołami protoneolitycznymi. Można je po dzielić na dwie fazy: A i B; tę drugą określa się mianem wczesnopucharowej. Fazy te są datowane przez T. Galińskiego odpowiednio na lata 3500-3300 i 3300-2900 bc (ibidem: 71-72), czyli po orientacyjnym przeliczeniu kalibracyjnym - ok. 43004050/4000 i 4050/4000-3650 BC. Materiały z lat 1999-2002 pochodzą właśnie z tej ostatniej fazy. W ceramice z nią związanej są widoczne elementy starsze (Ertebolle), pośrednie i wczesnoneolityczne (KPL) (ryc. 69). System technologiczny tych ostat nich jest|jednak odrębny od np. kujawskiego. Moim zdaniem, występujące tu for my możria ostrożnie określić mianem wczesno- lub protopucharowych, zaś synlcretyczne zjawisko w postaci fazy B zespołów protoneolitycznych w Tanowie - uznać za nieco1podobne do holsztyńskich zespołów typu Wangels czy Siggeneben Sud. Data radiowęglowa pozyskana z omawianego kontekstu (Galiński 2005) potwierdza w zasadzie powyższe ramy chronologiczne fazy B, z największym prawdopodobień stwem wskazując na okres ok. 4080-3800 BC (p. = 3977±94 BC) (ryc. 37: B). Wymienione dwa stanowiska wyczerpują zasób stanowisk, którym może być przypisane, w sposób względnie pewny, pierwszeństwo chronologiczne na obszarze Pomorza) Zachodniego, tzn. ogólnie mogą one być umieszczone w obrębie ostatnie go stulecia V tysiąclecia BC i dwóch pierwszych stuleci IV tysiąclecia BC. Trudno ocenić - z racji złego stanu zachowania - czy jakaś część, pierwotnie bardzo licz nych, zachodniopomorskich obiektów megalitycznych mogłaby się wiązać już z tym okresem.; Zważywszy na ich generalnie wczesną pozycje chronologiczną w KPL, jest dość prawdopodobne, iż niektórym z nich należałoby przypisać takie datowanie. Zdaniem D. Jankowskiej (1997: 110) są one (a raczej były) odzwierciedleniem mi gracji ludnościowych z ośrodka nadłabskiego, które odbywały się dwiema drogami. Pierwsza z nich wiodła wzdłuż wybrzeży bałtyckich (częściowo nawet morzem?), a potem w górę rzek pomorskich, m.in. Łupawy. Efektem tych ruchów migracyjnych
312
Ryc. 69. Ceramika KPL (?) ze stanowiska Tanowo 3 (pow. policki) Fig. 69. Pottery of the TRB (?) firom the site Tanowo 3 (Police County) (w g/after Galiński 2005 :8 5 - ryc./fig. 10)
mająbyć groby megalityczne na Wolinie i na wschodnim brzegu Dziwny, jak również powstanie grupy łupawskiej. Druga droga, krótsza, wiodła na teren dzisiejszej Ziemi ■pyrzyckiej; efektem tej wędrówki miała być znana głównie ze źródeł archiwalnych enklawa składająca się z ok. 100 grobów megalitycznych. Cytowana autorka datu je początki tych migracji na ok. 3000 bc (3750/3700 BC), czyli na okres już nieco późniejszy, ale wydaje się, że jest to w pewnej mierze uwarunkowane koniecznością obrony tezy o stosunkowo późnych początkach grupy łupawskiej, późniejszych niż w wersji J. Wierzbickiego (zob. Wierzbicki 1999: 21). Spośród nielicznych, lepiej lub gorzej zbadanych archeologicznie grobowców megalitycznych, za najwcześniej
313
szy należy uznać obiekt z Karska, datowany na przełom południowoskandynawskich faz FN II i MN I (Jankowska 1990: 247). W opinii tej autorki na obszarze Ziemi Pyrzyckiej występujątalcże groby, których nie można datować wcześniej niż na MN II (ibidem). Zapewne podobnie jak powyższy grobowiec z Karska, czyli ok. 3500/3400 BC, trzeba datować początki zachodniopomorskiej odmiany grupy wschodniej KPL (Jankowska 1990: 247; 1997: 110), na którą składały się współwystępujące elementy północne i wielkopolskie; te ostatnie zasadniczo w formie wióreckiej,.odpowiadają cej kujawskim fazom MB i HIC (a może raczej HIB-C?). Z ugrupowaniem tym nale ży wiązać co najmniej kilkadziesiąt stanowisk. Na pograniczu grup zachodniopomorskiej i łupawskiej powinniśmy się liczyć z obecnością KPL począwszy od fazy MN I, a więc już po połowie IV tysiąclecia BC; obecne są tam - nawiasem mówiąc - elementy kujawskich „faz” IHC-IVA (ibi dem: 249). Wyjątkiem wydaje się jednak być stanowisko Koszalin-Dzierżęcino 7. Na stanowisku tym J. Ilkiewicz (1997; 1998) wyodrębniła trzy rozłączne przestrzen nie osiedla: protoneolityczne, wczesnopucharowe i wczesnó-klasycznopucharowe. Jakkolwiek autorka przyznaje, iż nie można także wykluczyć współczesności tych osiedli, to jednak opowiada się raczej za ich selcwencyjnością i widzi w tym nawet odbicie procesu formowania się KPL na bazie tradycji kultury Ertebolle (Ilkiewicz 1998: 42). Materiały, które mogą być kojarzone z KPL, wystąpiły w osiedlu II i III. Osiedle II ma reprezentować wczesne fazy KPL, tzn. FN I-II w systemie południowoskandynawslcim i fazy I-II w klasyfikacji kujawskiej67(ibidem: 41-42). W cerami ce widoczne są także tradycje EBK, m.in. tzw. technika U budowy naczyń. Osiedle HI reprezentuje także dwie tradycje. Odnaleziono tam: 1) ceramikę grubościenną, 0 technice N i U, m.in. fragmenty zasobowych (?) pucharów lejkowatych wykona nych w technologii ertebelslciej, 2) ceramikę cienkościenną reprezentującą fazę FN H 1kujawską II lub II/niA. Innymi słowy znajdujemy tutaj elementy północne (żłobki pionowe na brzuścach) oraz wschodnie (wielkodolinne?), a chyba także baalberskie (półkolisty uchwyt plastyczny?). Niestety nie można zapominać, iż omawiane stano wisko należy do kategorii stanowisk „piaskowych”. Autorka nie wyklucza wpraw dzie możliwości mechanicznego nałożenia elementów o różnym pochodzeniu, ale jest zdania, że tworzą one jeden zespół (ibidem: 42); jak można się domyślać, wyda je się to bardziej prawdopodobne w świetle przytoczonego przykładu realizowania stylistyki pucharowej na technologicznej bazie nawiązującej do EBK. Pojezierze Krajeńskie, które doczekało się swojej własnej syntezy osadnictwa neolitycznego (Rączkowski 1985), charakteryzuje się obecnością zespołów KPL (cztery pewne i dziewięć domniemanych osad, cztery groby? - ibidem: 19-21), z których najwcześniejsze (Dworzakowo 3, Grabionna 25), ze względu na stylistykę ceramiki, można uznać za odpowiedniki przełomu kujawskich faz M i IV (ibidem: 67 Co nie całkiem zgadza się chronologicznie, jeśli zaakceptujemy ldasyczne datowanie ku jawskich faz I i II. Jak wiemy, przypadają one na okres przed ok. 4000 BC, podczas gdy fazy FN I-II są późniejsze (po 4000 BC).
i
314
37), chociaż możliwe jestjpaialelizowanie zespołu z Grabionnej 25 z całą „fazą” IV (Rączkowski 1985: 37; Rączkowski,-Weber 1985: 171, 177-178). Trudności w jed noznacznym zaliczeniu do konkretnej kategorii kujawskiej są spowodowane pew nymi odmiennościami w stosunku do tej ostatniej, np. obecnością cech w typie fazy III (a więc archaicznych?) w materiałach o charakterze lubońskim, nie wspominając już o odrębności reguł technologicznych ceramiki z Dworzakowa, Grabionny czy Kruszek (Rączkowski 1985: 36-37). Inwentarze z ok. dziesięciu stanowisk zacho wanych w muzeach i znanych z literatury można określić chronologicznie z mniej szym prawdopodobieństwem. Ogólnie rzecz biorąc, nie powinny one być wcześniej sze od stylistyk wióreclcich (ibidem: 38), z czego ok. połowa może być odnoszona do ogólnie rozumianych stylistyk łubońskich. W takiej sytuacji jedynym hipotetycznym znaleziskiem KPL na Pojezierzu Krajeńskim o wczesnej proweniencji jest amfora z Grudnej, która wg T. Wiślańskiego ma być starsza od fazy wióreckiej, aczkolwiek z pewnymi zastrzeżeniami (Rączkowski 1985: 38, t.d.l.; Wiślaóski 1964: 89, t.d.l.). Generalnie zbliżoną chronologię wydawały się mieć najwcześniejsze stanowi ska na Pomorzu Wschodnim, tj. ceramika na nich znaleziona nie nosiła cech sty listycznych wcześniejszych niż kujawska faza IHB (Felczak 1998: 22; Jankowska 1990: 241); zresztą ich obecność jest tłumaczona najczęściej w kategoriach migracji z obszaru wschodnio-wielkodolinnego (Jankowska 1997: 109). Taki obraz począt ków KPL na tym obszarze uległ korekcie w wyniku intensywnych badań prowadzo nych przez gdański i częściowo toruński ośrodek archeologiczny, głównie w ramach „akcji autostradowej” (Bojarski et al. 2001; Bokiniec et al. 2004; 2006; Felczalc 1998; 2005a; 2005b; Paner 2001; 2003; Paner et al. 2004; 2006a; 2006b). Okazuje się, iż zespół ze stanowiska Stare Marzy 4 (i 5?) można korelować już ze stylisty ką wczesnowióreeką (kujawska faza IIB, z elementami IUĄ - Bojarski et al. 2001: 57; Bokiniec et al. 2006: 100-101). Z kolei z fazą IIIA identyfikuje się obecnie co najmniej dwa stanowiska w dorzeczu Wierzycy: Barłożno 9 i Brody Pomorskie 20 (Felczak 2005a: 216-217; 2005b: 117-118). Nawiasem mówiąc, można także zasu gerować zaliczenie do tej ifazy materiałów ze stanowiska w Bydgoszczy-Pałczu 5 (Maciukiewicz-Czamecka 1972). Oczywiście cały szereg nowo odkrywanych mate riałów KPL, obecnych praktycznie niemal na każdym stanowisku, datowanych jest wstępnie także i na późniejsze fazy (Bojarski et al. 2001: 57; Bokiniec et al. 2004: 32-3; 2006: 100-101; Paner et al. 2006b: 60-61). Natomiast w odniesieniu do stano wiska Bielawlci 5 pojawiają się tylko robocze określenia - „faza Sarnowska, tzn. I”, ale nie mamy jeszcze opublikowanych żadnych szczegółów (Czerniak 2007: 236). Nie sposób cokolwiek powiedzieć na temat chronologii kilkunastu stanowisk KPL na terenie północnej części Borów Tucholskich (Grzelakowska 1989:124-130), z racji braku bardziej wyczerpujących publikacji. Wprawdzie Elżbieta Grzelakowska jest skłonna wiązać je z wczesną fazą, ale wyłącznie na podstawie datowania syg nałów antropogenicznych w profilach pyłkowych (głównie Wielkie Gacno), które autorka powiązała z KPL {ibidem: 57-58). Nie jest to rozwiązanie bezdyskusyjne, skoro w tzw. pierwszej fazie osadniczej nie ma tam ewidentnych wskaźników ludz-
315
lciej działalności rolniczej (ibidem: 34), a omawiane ślady mogą być także, moim zdaniem, przypisane grupom mezolitycznym/paraneolitycznym; zresztą powiązanie z KPL piętra datowanego na 3900-3500 bc jest niezbyt zrozumiałe. Podsumowując sytuację chrono- i chorologiczną na Pomorzu, należy zauwa żyć, iż znowu obserwujemy bardzo nieliczne stanowiska o wczesnej chronologii. W okresie do ok. 3700 BC można wskazać praktycznie nie więcej niż ok. dziesięć stanowisk KPL. Są one rozrzucone na całym Pomorzu. Wydaje się, iż bardziej in tensywne osadnictwo pojawia się po tej dacie na Pomorzu Wschodnim, natomiast na Pojezierzu Krajeńskim i Pomorzu Zachodnim związane jest to z okresem bliż szym połowie IV tysiąclecia BC. Ugrupowanie łupawskie funkcjonowało zapewne w przeciągu całej pierwszej połowy IV tysiąclecia BC, ale w sposób nieco wyizolo wany. Raczej to ono było biorcą niektórych nowinek stylistycznych, aniżeli dawcą własnych, specyficznych atrybutów kulturowych. Trudno oszacować stopień ewentualnego zazębiania się chronologicznego i prze strzennego najwcześniejszych przejawów KPL na Pomorzu z ugrupowaniami o tra dycjach naddunajskich. Być może takowego zjawiska w ogóle tu nie było. Enklawa naddunąjska w rejonie Pyrzyc jest zbadana w sposób daleko niewystarczający, jeśli chodzi o osadnictwo postlineame i lendzielsko-polgarskie (Jankowska 1990: 245). Jeśli jednak zaakceptować sugestie, iż jest ono zasadniczo związane z tzw, stylem górowskim, czy może po prostu z oddziaływaniami rósseńskimi (Wiślaóski 1983: 43-44), to nie powinno ono być późniejsze niż 4400/4300 BC, a zatem nie mogło koegzystować z pierwszymi jednostkami KPL. Okres funkcjonowania grup lendziełsko-połgarskich na Pomorzu Wschodnim także wydaje się być wcześniejszy od KPL (Felczak 2005b: 117-118). Skromne materiały KPCW na Pojezierzu Krajeńskim, zidentyfikowane na stanowisku Grabionna 25, były swego czasu datowane na fazę HIC KPCW (Rączkowski, Weber 1985: 155), a więc można tu teoretycznie do puścić taką koegzystencję. W monografii osadnictwa neolitycznego na Pojezierzu Krajeńskim W. Rączkowski nic jednak nie pisze o KPCW w Grabionnej; może dla tego, żej jest to zbiór z warstwy, bez zdobień, niezbyt zresztą typowy technologicz nie dla KPCW. Zatem kwestię tę należy raczej pominąć w naszych rozważaniach. Oczywiście Pomorze jako taicie musiało być obszarem, który był poddany oddziały waniom: ze strony ugrupowań „kłutych” i łendzielsko-polgarskich. Wskazać, w tym kontekście, należy na sugerowane elementy brzesko-kujawskie i kłute wśród cera miki EBiK w Dąbkach (Czerniak 1994: 123; Iłkiewicz 1989) i we wczesnych fazach (I-II?) grupy łupawskiej (Wierzbicki 1999: 166-167) czy też na obecność luźnych znalezisk gładzonych narzędzi kamiennych (Iłkiewicz 2005; Jankowska 1990: 243; Rączkowski 1985: 18-19). Znacznie bardziej prawdopodobna wydaje się perspektywa koegzystencji po morskiej KPL i ugrupowań zbieracko-łowieckieh w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC. To stwierdzenie dotyczy zarówno ugrupowań, które z archeologicznego punktu widzenia zaliczylibyśmy do mezolitycznych, jak i do para- czy protoneolitycznych. Jak wyżej wspominano, z odzwierciedleniem takiego, zjawiska należałoby się li
317
316
czyć w przypadku stanowisk Koszalin-Dzierżęcino (Illciewicz 1997; 1998) i Tanowo (Galiński 2005). Chronologia stanowiska w Dąbkach 9, zakładająca jego funkcjo nowanie jeszcze ok. przełomu V i IV tysiąclecia BC (Ilkiewicz 1989; 1997; Pazdur 1991), jeśli jązaakceptujemy, czyni i tutaj postulowaną sytuację dość prawdopodob ną. Warto dodać, iż zdaniem D. Jankowskiej (2001), w kontekście faz II i III tegoż stanowiska, można zaobserwować pewną liczbę atrybutów w typie „leśno-wschodnioeuropejskim”. Chodzi o ornament w postaci dołków wypychanych od wewnątrz i zewnątrz oraz rzędów niewielkich otworków pod wylewem, które często są połą czone z karbowaniem samej krawędzi wylewu; występują one na naczyniach wyko nanych w technologii uznawanej za typową dla EBK (Jankowska 2001: 87; zob. też Czerniak 2008: 74-75). W sumie - jeśli uznać je faktycznie za efelct oddziaływań ze środowiska „leśnego” - oznacza to bardzo wczesną obecność takich elementów na Pomorzu już w drugiej połowie V tysiąclecia BC. Elementy tego rodzaju zosta ły zaobserwowane także w grupie łupawskiej, począwszy od fazy IVa (Wierzbicki 1999: 170), a zatem od schyłku pierwszej połowy IV tysiąclecia BC. Miałyby one występować w nieco większym nasileniu w fazach IVb i V (Jankowska 2001: 90-93; Wierzbicki 1999: 170-171), aczkolwiek kwestia ich poprawnej interpretacji gene tycznej budzi w niektórych przypadkach wątpliwości (Wierzbicki 1999: 170-171). Takie atrybuty są zresztą sygnalizowane także na Pomorzu Zachodnim (KulczyckaLeciejewiczowa 1996: 51), po części w kontekście kultur neolitycznych, takich jak: KPL, KAK, ICCSz. Są one jednak bardzo niepewne, zarówno z racji archiwalnego pochodzenia informacji, jak i wzmiankowanych niejasności natury kulturowo-genetycznej (Jankowska 2001: 85, 95). Jeśli nawet uznać je za rzeczywisty sygnał wpływów i/lub migracji „leśnych”, to kontekst pucharowy, w którym elementy ta kowe się znajdują, wydaje się być ograniczony do zachodniopomorskiej odmiany grupy wschodniej {ibidem). Byłby to zatem okres już po ok. 3500 BC. Jak wcześniej wzmiankowaliśmy, na Pomorzu należy się liczyć z funkcjonowaniem co najmniej dwóch obszarów (enklaw?), gdzie stosunkowo długo funkcjonowały ugrupowania zbieracko-łowieckie. Chodzi tu, z jednej strony, o Pojezierze Kaszubskie, z drugiej zaś - o Pojezierze Drawskie i jego otoczenie. Badania Z. Bagniewskiego doprowa dziły do odkrycia w ich obrębie obfitych koncentracji osadnictwa mezolitycznego i - zapewne - paraneolitycznego. W jego przekonaniu, podzielanym przez niektó rych badaczy, a zdecydowanie kontestowanym przez innych, ugrupowania zbiera cko-łowieckie na tych obszarach egzystowały aż do początków epoki brązu. Zatem, przy akceptacji takiego scenariusza, grupy te jak najbardziej byłyby w pewnym senr sie świadkami (i „udziałowcami”?) pojawienia się i rozprzestrzeniania społeczności KPL na Pomorzu. Wydaje się, że na obszarze Pomorza w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC można wyodrębnić co najmniej dwa systemy obiegu informacji w zakresie stylistyki ceramicznej, częściowo ze sobą wymieszane. Z pewnością można mówić o stylisty ce „północnej”, z racji jej pochodzenia z terytorium na zachód od dolnej Odry (ge neralnie grupy północnej). Jest ona najpełniej reprezentowana w grupie łupawskiej,
ale jej obecność stwierdza się również w wielu punktach Pomorza Zachodniego i środkowego. Z drugiej strony mamy stylistyki „wiellcodolinne”, tzn. wywodzące się z Wielkopolski, Kujaw i Ziemi Chełmińskiej. Zasadniczo należy je zaliczyć do grupy stylistyk wióreckich (w tym wiórecko-jezuickiej), aczkolwiek mamy tu także elementy mątewskiego kompleksu kulturowego. W największym stopniu obecne są one na Pomorzu Wschodnim, ale występują także w kontekście grupy łupawskiej i na Pomorzu Zachodnim. W tych ostatnich przypadkach mamy do czynienia z syn tezą z elementami północnymi, z tym, że na Pomorzu Zachodnim dotyczy to już raczej okresu po 3500 BC.
V.G. Mazowsze Nieporównanie słabiej z interesującego nas, typologiczno-chronologicznego punktu widzenia, KPL jest rozpoznana na Mazowszu. Konstatacja tego rodzaju odnosi się zresztą w pełnej rozciągłości także do pozostałych aspektów KPL na tym obszarze. Wypada tylko wyrazić żal z tego powodu, ponieważ zasób danych zgromadzonych po cząwszy od lat międzywojennych (Bargieł, Zalcościelna 2004; Borkowski et al. 2006: 17-18; Kempisty 1975: 42-44) bez wątpienia pokazuje, iż był to kolejny obszar niżo wy, gdzie funkcjonowało relatywnie gęste osadnictwo tej jednostki archeologicznej. Co więcej, z racji samego położenia, Mazowsze mogło odgrywać rolę swego rodza ju zwornika i przekaźnika szeroko rozumianych tradycji kulturowych dla wszystkich społeczności KPL, które egzystowały w dorzeczu Wisły i na obszarach ościennych, jak również tych, które nie wchodziły w obręb KPL, a rozwijały się równolegle. W opra cowaniu E. Kempisty z 1975 roku znajdujemy informację, iż mazowieckie materiały KPL pochodzą z 91 stanowisk (Kempisty 1975: 44), natomiast w niedawnym omó wieniu stanu badań nad neolitem i wczesną epoką brązu na wschodnim Mazowszu i Podlasiu pada liczba 177 stanowisk KPL (Bargieł, Zalcościelna 2004: 40). Tylko w odniesieniu do stanowiska w Sochaczewie sugeruje się wcześniejszą pozycję chro nologiczną, z racji cech baalberskich {ibidem). Z kolei w opracowaniu z 2006 roku (Borkowski et al. 2006: 18, zob. też dołączoną prezentację) pojawia się wzmianka o pucharze z Pukinina, który możę być wiązany z wczesną KPL; ogólnie rzecz biorąc zapewne z faząA/B. Za nieco późniejsze, ale mieszczące się jeszcze w orbicie naszego zainteresowania, należy uznać stanowisko w Babskich Budach (Rybicka 2001), które generalnie może być odnoszone do fazy wióreckiej. Występujątam również elementy leśne, związane z kulturą niemeńską (?) oraz przejawy mątewskiego komponentu kul turowego (schudzanie muszlami) {ibidem: 72-73). Wszystkie te informacje chronolo giczne dotyczą jednak Mazowsza lewobrzeżnego. Tymczasem większość stanowisk KPL zostało znalezionych na Mazowszu prawobrzeżnym (Bargieł, Zalcościelna 2004: 40-41; Kempisty 1975: 44); z tego obszaru nie mamy jednak żadnych wskazówek natury typologiczno-chronologicznej. Warto być może wspomnieć w tym miejscu, iż
318
najbardziej wysunięte na wschód na tym terenie stanowiska KPL odnotowano w rejo nie Drohiczyna i Mielnika (ibidem: 40). Niedostatek informacji rozciąga się również na obszary, które ogólnie można na zwać północną Lubelszczyzną. Również i tam uzyskano dane, wskazujące na obec ność KPL. Przykładowo w krótkim opracowaniu syntetycznym z 2003 roku wymie niono 14 osad i 50 śladów osadniczych (Bienia 2003: 34). Oddziaływania KPL są widoczne zresztą i na swego rodzaju przedłużeniu tego kierunku, tzn. na Polesiu,1jakkolwiek występują tylko pojedynczo lub w kontekście miejscowych kultur archeologicznych (Kryvalcevic 2004: 139-143). Możliwość ich chronologicznej identyfikacji jest, m.in..z tego względu, ograniczona. Datowanie ra diowęglowe zespołu ze stanowiska Szczytyce, z ceramiką dniepro-doniecką i środkowodnieprzańską, z możliwymi elementami KPL, wskazuje na bardzo późną ich pozycję, tzn. na połowę III tysiąclecia BC (ibidem: 142-143). W odniesieniu do Mazowsza możemy domniemywać o koegzystencji lokalnej KPL z ugrupowaniami paraneolitycznymi, zapewne z kulturą niemeńską wraz z jej odmianą w postaci ceramiki typu linińskiego. Brak datować absolutnych z obydwu zjawisk archeologicznych czyni jednak taicie rozważania wysoce spekulatywnymi. Bazując na przesłankach typologicznych i ogólnej wizji rozwoju ugrupowań paraneolitycznych, można domyślać się obecności takowych na Mazowszu co najmniej od początku IV tysiąclecia BC, zatem właściwie do końca istnienia KPL mielibyśmy do czynienia z koegzystencją omawianych zjawisk.
V.H. Dolny Śląsk Dolny Śląsk jest obszarem, w obrębie którego odnotowujemy bardzo obfite wystę powanie faktów archeologicznych związanych z KPL (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 98-107; Wojciechowski 1999: 81-83), co skądinąd potwierdzają wstępne sprawozdania z badań „autostradowych” (Bronowicki et al. 2003: 161-162, 169; Dobrakowski et al. 2001: 136; 2003: 250-252; Gediga et al. 2001: 103-104, 108; Jaszewska, Kałagate 2006: 449,451; Kopeć et al. 2001; ICosiclci, Waniek 2003: 226227; Kopeć-Żygadło, Żygadło 2006:203-207; Nowaczyk2006:223-232). Wydaje się dość ciekawe, iż większość znanych stanowisk tej kultury jest zlokalizowana w ob rębie płata żyznych gleb wytworzonych na podłożu lessowym, rozciągających się na południe od Wrocławia (Równina Wrocławska oraz przylegające partie Przedgórza Sudeckiego), na którym - jak wiadomo - koncentruje się także gros stanowisk naddunajsldch kultur neolitycznych (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993; Wojciechowski 1981; 1991; 1999). Z drugiej strony stanowiska KPL znajdywane są także i poza tym obszarem, praktycznie na całym Dolnym Śląsku, choć w znacznie mniejszej liczbie. KPL jest obecna zatem w trzech zasadniczo odmiennych strefach ekologiczno-kulturowych. Część północna i zachodnia Dolnego Śląska jest zbliżona do warunków,
319
w jakich funkcjonowały „pucharowe” społeczności grupy wschodniej (np. Jaszewska, Kałagate 2006), natomiast żyzna Równina Wrocławska i przyległa partia Przedgórza Sudeckiego oferowały warunki, w jakich funkcjonowały ugrupowania naddunajskie i inne, południowe ugrupowania KPL. Ponadto pewna liczba stanowisk KPL została zewidencjonowana w Sudetach. Jeśli chodzi o dostępne, konkretne dane liczbowe, to na tym ostatnim obszarze opracowanie podsumowujące z 1999 roku donosi o 52 punktach osadniczych KPL, w tym 13 osadach i 12 tzw. śladach osadniczych. Reszta to znaleziska luźne (Bronowicki 1999b: 193-195). Natomiast na lessach dolnoślą skich ogółem zewidencjonowano ok. 300 stanowisk KPL (Wojciechowski 1991: 88). Bardziej Szczegółowe dane mikroregionalne z rejonu Strachowa (gm. Kondratowice) i Gniechowic obejmują, odpowiednio, 126 stanowisk, w tym 35 osad i 62 stanowiska, w tym 10 osad (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 109). Stan typologiczno-chronologicznego rozpracowania materiałów pucharowych nie jest tutaj może tak zaawansowany, jak np. na Kujawach czy na Ziemi Chełmińskiej, niemniej jednali pozwala na wychwycenie rudymentarnej dynamiki rozwojowej KPL na tym obszarze. Wydaje się, iż najwcześniejszy horyzont KPL, odpowiadający pojęciu fazy Sarnowskiej (A/B), prawie w ogóle nie był tutaj obecny. Jedynym znaleziskiem, które zazwyczaj zalicza się do niego, jest niewielki zespół naczyń (2 amfory?) znale ziony w wypełnisku studni na stanowisku Wrocław-Pracze, opisany przez H. Segera (1916; zob też Wojciechowski 1981: 207-208). Anna Kulczycka-Leciejewiczowa w kontekście fazy A/B wymienia także Wrocław-Rędzin (1993: 105, t.d.l.). Materiały w typie wióreckim, a zatem nawiązujące do grupy wschodniej, są znanej z obszaru lessów dolnośląskich i ich „otoczki”, z takich stanowisk, jak: Bielany, ¡Chociwel, Jordanów Śląski, Tyniec nad Ślęzą, Tyniec Mały, Piskorzówek, Przystronie, Strachów (zespół SLI), Wrocław - ul. Czekoladowa, Zarzyca, Żemilci Wielkie ^¡Cholewa 2004; Cholewa, Wojciechowski 2002; Czarniak 2008; Kosicki, Waniek ¡2003 : 226-227; Pazda 1965; Kulczycka-Leciejewiczowa 1997: 193-194; Wojciechowski 1981: 209; 1991: 87). Do tejże stylistyki można zaliczyć również kilka stanowisk poza ich obrębem, m.in. Głogów-Nosocice, Mierezyce, Milicz (Wojciechowski 1981: 208-209; 1991: 87). Jeśli odnosić te materiały do prawideł zmienności typologiczno-chronologicznej ustalonych dla Kujaw, Ziemi Chełmińskiej czy Wielkopolski, to wypadałoby je zasadniczo wiązać z późną stylistyką wiórecką (Wojciechowski 1991: 88). Być może, kierując się oceną chronologii pierwszej fazy osadnictwa „pucharowego” w Strachowie (Kulczycka-Leciejewiczowa 1997: 193194), można by ten horyzont umieścić orientacyjnie ok. 3600-3500 BC, jakkolwiek - przyznajmy - brak bezpośrednich dowodów w postaci datowań radiowęglowych. Pewną wskazówką natury chronologicznej są również oddziaływania baalberskie, dostrzegalne np. w postaci amfory z Mikołajowie i kilku znalezisk w rejonie Paczkowa (Wojciechowski 1981: 209). Jest jednak dość prawdopodobne, iż niektóre z tych zespołów mają późniejszą metrykę chronologiczną, choćby z racji sygnalizo wanego współwystępowania cech wióreckich, gómośląsko-morawskich i lubońslcich (Nowaczyk 2006: 232; Wojciechowski 1981:213-214).
320
Bo połowie IV tysiąclecia BC - jak można sądzić na podstawie dat ze Strachowa (Kułczycka-Leciejewiczowa 1997:, 193-194) - obszar Dolnego Śląska dostaje się w obręb bardzo silnych wpływów ośrodka gómośląsko-morawskiego KPL. Co za tym idzie, związki z grupą wschodnią uległy osłabieniu, Tylko jedna osada, znana z badań przedwojennych, we Wrocławiu-Grabiszynie, ma typowe cechy lubońskie (Wojciechowski 1981: 209). Ponadto materiały w typie radziejowskim zidentyfiko wano, jak się wydaje, w Dobrzejowicach68 (Wojciechowski 1999: 82), a więc w rejo nie oddalonym dość znacznie od Równiny Wrocławskiej. Sądząc na podstawie liczby stanowisk, właśnie w tej fazie KPL na Dolnym Śląsku osiągnęła apogeum ilościowe (Wojciechowski 1981: 216; 1991: 92). Warto dodać, iż w świetle niedawno otrzy manych, niepublikowanych jeszcze oznaczeń radiowęglowych, bezkomorowy gro bowiec megalityczny nr 2 w Muszkowicach należałoby datować nie wcześniej niż na olc. 3500 BC, zas grobowiec nr 1 na ok. 3650 BC69. Być może zatem cmentarzy sko to również po części można zaliczyć do omawianego okresu rozkwitu. Efektem przemożnych oddziaływań morawsko-gómośląskich (faza II na Górnym Śląsku) jest oczywiście obecność elementów bolerazkich, które chyba najlepiej są reprezentowa ne na osadzie w Janówlcu (Wojciechowski 1973: 55-56; 1981: 211, 213). Widoczne są także sporadycznie elementy salzmiindzkie (Gniechowice); zdarzają się również ornamenty w typie lubońslcim (np. Janówek). W publikacji zbiorczej z 1981 roku W. Wojciechowski wyraził opinię, iż przemodelowanie dotychczasowych wzorców kulturowych było tak głębokie, że jego wytłumaczeniem może być nawet migracja z obszaru gómośląsko-morawskiego (Wojciechowski 1981: 215). W późniejszych publikacjach badacz ten proponuje jednak inny scenariusz. Otóż stosunkowo późne zasiecłlenie lessów dolnośląskich przez KPL tłumaczy on przyczynami natury poli tycznej, a mianowicie długą obecnością ludności KJ-S (Wojciechowski 1991: 89). Dopiero w wyniku wzajemnych kontaktów (vide groby 20 i 28 z Jordanowa) naj późniejsze ugrupowania CL-P z tego obszaru przejęły niektóre atrybuty KPL, tak w sferze materialnej, jak i ekonomicznej. W efekcie powstała lokalna odmiana KPL, będąca częścią grupy śłąsko-morawskiej (Wojciechowski 1991: 89; 1999: 81). Podsumowując, mamy znowu do czynienia z sytuacją, w której początek KPL jest ilościowo niesłychanie skromny. Na dobrą sprawę tylko jedno, dwa lub trzy stanowiska reprezentują okres do ok. 3600/3500 BC. Jeśli nasze oceny statusu ty pologicznego są prawidłowe, to z pojawieniem się większej grupy stanowisk należy się liczyć najwcześniej ok. 3600 BC. Jednakże ta grapa liczbowo nie przedstawia się bynajmniej w sposób imponujący. Jest to bowiem raptem kilkanaście stanowisk; 68 Ze stanowiska tego pochodzi data l4C: 3990±50 bp (Bln-3859) (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 10)- 2 a = 2630-2340 BC, p = 2516±81 BC. 69 Referaty: W. Wojciechowskiego pt. Cmentarzysko megalityczne w Muszkowicach na Dol nym Śląslat, wygłoszony na konferencji Kopce neolityczne z początków epoki brązu w świetle nowych i najnowszych badań, Niepołomice, 20-21 IX 2007 oraz E. Dreczko pt. Stan badań nad ladturąpucharów lejkowatych na Dolnym Sląslat, wygłoszony na konferencji „XVI Śląskie Spot kania Archeologiczne”, Karłów, 27-29 V 2009.
321
w dodatku nie możemy być pewni, czy wszystlde z nich rzeczywiście mieszczą się w okresie 3600-3500 BC. Zapewne dopiero po 3500 BC wyraźnie wzrasta liczba stanowisk KPL, czyli to z tym okresem należy wiązać maksymalne nasilenie obec ności i aktywności społeczności KPL na omawianym obszarze, a zwłaszcza na les sach dolnośląskich. Z powyższego obrazu dynamiki rozwojowej KPL wynika, iż sugerowana koeg zystencja KPL i grupy jordanowskiej, ze strony KPL, dotyczyła w istocie niewiel kich grup ludności funkcjonujących raczej poza i na obrzeżeniach płata czarnych ziem Równiny Wrocławskiej. Oczywiście stwierdzenie, czy takowa koegzystencja faktycznie miała miejsce, zależy także od datowania schyłku ugrupowania jorda nowskiego. Jeśli chodzi o społeczeństwa zbieracko-łowieckie, to dostępne dane su gerują ich funkcjonowanie w wielu niszach ekologicznych na Dolnym Śląsku, za równo na prawo-, jak i lewobrzeżu, w okresie całego rozwoju dolnośląskiej KPL. Zjawiska typuparaneolitu z pewnością są także obecne na Dolnym Śląsku, i to w po kaźnym zakresie terytorialnym. Wysunięte najbardziej na zachód stanowiska znajdująsię nadNysąŁużycką(Kułczycka-Leciejewiczowa 1996:49- mapa 3), zaś naj bardziej na południe - nad środkową Nysą Kłodzką (Furmanek 2004: 20 - ryc. 9). Problemem pozostaje jednak ich datowanie. Systemy obiegu informacji widoczne w ceramice można, w gruncie rzeczy, ograniczyć w interesującym nas okresie do stylistyki późnowiórecldej. Pozostawała ona zapewne w związku z analogicznymi zjawiskami stylistycznymi w klasycznej strefie rozwojowej grupy wschodniej. To samo zresztą można powiedzieć o techno logii stosowanej w produkcji naczyń glinianych.
V.Ł Górny Śląsk Obszar Górnego Śląska był również zasiedlony przez społeczności KPL (BulcowskaGedigowa 1975; Furmanek 2003; Janak 2005; Kułczycka-Leciejewiczowa 1993). Nasza znajomość tego zjawiska archeologicznego jest może nieco mniejsza, porów nując z pozostałymi partiami elcumeny KPL na ziemiach polskich, niemniej jednak, jak się wydaje, jesteśmy w stanie nakreślić rudymentarne prawidłowości jego dyna miki rozwojowej. Wychodząc od wciąż podstawowego opracowania J. BukowskiejGedigowej (1975), należy przytoczyć jej opinię - jak się wydaje wciąż aktualną- iż szczegółowe rozróżnienie faz rozwojowych KPL na Górnym Śląsku jest problema tyczne. Decydujące znaczenie w tej materii ma obecność elementów promienistych, co i tak nie zawsze pozwala na jednoznaczną klasyfikację wszystkich zespołów (ibi dem: 134-136). Zatem mamy zasadniczo do czynienia z dwiema fazami: wcześniej szą, mającą odpowiedniki w młodszej fazie baałberskiej na terenie Czech (Sirem) i w morawskich inwentarzach typu Jevisovice C2, oraz późniejszą w której występu ją wyraźne elementy promieniste i która odpowiada morawskiemu stadium Jeviśovice
322
Cl-Ohrozim {ibidem'. 137, 160). Z fazą wcześniejszą cytowana autorka wiąże nastę pujące stanowiska: Baborów, Bogdanowice, Głubczyce, Gościęcin, Grudynia Wielka, Rietrz, Nowa Cerekwią, Pawłowiczki, Pietrowice Wielkie (jamy 16/33, 1/35, 49), Racibórz-Studzienna (grób i osada), Sudół i Włodzienin, zaś z fazą następną- mate riały z co najm niej 10 stanowisk (ibidem: 135-136). Jednocześnie pozytywnie odpo wiada na pytanie, czy ową młodszą fazę w ogóle można zaliczyć do KPL. Występują w niej bowiem zespoły „bezpromieniste”, a nawet w sytuacji obecności elementów promienistych komponent pucharowy jest ewidentny (ibidem: 137-138,160)70. W jej ocenie bardzo wątpliwe jwydaje się natomiast wydzielenie jeszcze wcześniejszego horyzontu, poprzedzającego fazę bez elementów kultury badeńskiej, co swego czasu sugerował J. K. Kozłowski w opracowaniu stanowiska Racibórz-Ocice (Kozłowski 1972). Jak wiadomo, na stanowisku tym zaobserwowano sytuacje stratygraficzne, wskazujące na starszeństwo KPL w stosunku do starszego (!?) odcinka grapy ocickiej. Janusz K. Kozłowski zaliczył je do tzw. typu bramowickiego, który miałby charakteryzować się tradycjami fazy A/B i niezbyt silnym udziałem elementów lendzielskich i baalberskich.! Zdaniem J. Bukowskiej-Gedigowej konotacja taka była nie pewna z powodu niejasności i sprzeczności dokumentacyjno-publikacyjnych, a także skromnego wymiaru ilościowego i jakościowego materiałów obecnych w jamach. Ponadto materiały te nie mają jakiejś specyfiki (m.in. technologicznej - jak sugero wał J. K. Kozłowski), która wyróżniałaby je od innych materiałów, np. z Pietrowic (Bukowslca-Gedigowa 1975: 131-132)71. Wydaje się zatem dość prawdopodobne, iż z horyzontem wcześniejszym od Jevisovice C2 można liczyć się tylko w przypadku Bramovic, choć i tam jest obecna młodsza domieszka (ibidem: 133-134). Podobnie, pod względem chronologicznym, umieściła autorka zespół z jamy w Lisięcicach (ibi dem: 129,134), co do którego J. K. Kozłowski także wysuwał sugestie o możliwości wczesnego datowania. Oceniając z perspektywy ponad 30 lat, jakie upłynęły od ukazania się drukiem syntez J. Bukowskiej-Gedigowej (1975; 1980), należy stwierdzić, iż utrzymuje się decydujące znaczenie elementów kultury badeńskiej jako podstawowej cechy chronologizującej nowo pozyskiwane i analizowane materiały. O ile można prawidłowo to ocenić, większość takowych trzeba wiązać właśnie z późną, tzn. „promienistą” fazą rozwojową (Bagniewski etal. 1997; Chochorowska, Chochorowski 1980; Janak 2005; Pavelcik 1994). Kilka stanowisk można także korelować, z racji braku elemen tów badeńskich, z horyzontem wcześniejszym. Wypada tu wymienić: Owsiszcze 2 (Burdukiewicz, Furmanek 2000; 2001), Kietlice 14 (Furmanek, Rapiński 2002), 70 W późniejszym opracowaniu dotyczącym osady w Pietrowicach Wielkich, J. BulcowskaGedigowa zrewidowała swoje poglądy odnośnie tej kwestii. Zaliczyła ona 12 obiektów wprost do kultury ceramiki promienistej, w zdecydowanej większości do fazy bolerazkiej (Bukowska-Gedigowa 1980: 116-134). 71 Znane obecnie datowanie radiowęglowe dla grupy ocickiej również zdaje się czynić takie ustawienie chronologiczne materiałów KPL w Raciborzu-Ocicach mało prawdopodobnym. Były by one wtedy praktycznie najwcześniejsze w skali całej KPL.
323
Polską Cerekiew 2 (Jarosz 2002; Jarosz, Matuszczyk 2001), Slużovice/Hnevośice, Velke Hostice ob. 26/82 (Janak 2005), Opava-Jaktar ob. 47 (Pavelćik 1994). Trudno ocenić,! czy ich pozycja chronologiczna jest bliższa dacie 3750 BC, czy 3500 BC? Co do ewentualnego najwcześniejszego horyzontu KPL na tym obszarze, potrak towanego jednak dość szeroko, bo odpowiadającemu ogólnie fazom IA i.IBl (sen su Śmid), na możliwość wiązania zeń kilku stanowisk wskazuje ostatnio V. Janak. Oprócz: wspominanych już Bramovie, byłyby to Holaśovice i, przede wszystkim, Vavroyice (Janak 2005). Sugeruje on także związek z tym horyzontem „polskich” materiaiłów z Baborowa, Lisięcic i Owsiszcz 36 {ibidem). Niewątpliwie uzależnienie kategoryzacji typologiczno-chronologicznej KPL na Górnym Śląsku od elementów badeńskich czy badeńskopodobnych kryje w sobie niemałe niebezpieczeństwo. W gruncie rzeczy nie istnieje przecież żadna gwarancja, iż „czyste” materiały „pucharowe” nie występowały także w obrębie fazy II, równo legle z materiałami, mniej lub bardziej, zbadenizowanymi. Szereg sytuacji zaobser wowanych na niektórych stanowiskach może na to wskazywać (Bagniewski et al. 1997: 75; Chochorowska, Chochorowski 1980:277; Janak 2005; Pavelćik 1994). Co więcej,¡traktowane reperowo materiały z warstw C2 i Cl stanowiska Stary Zamelc lc. Jevisovic, w wyniku ich ponownych analiz, okazały się być niejednorodne ty pologicznie i - zapewne - chronologicznie (Pavelćik 1993: 182; Śmid 1993: 169). W najbardziej nas interesującej warstwie C2 stwierdzono domieszkę ceramiki odpo wiadającej już fazie wczesnobolerazkiej (Śmid 1993: 169). Ten potencjalnie niebezpieczny stan komplikuje brak datowań radiowęglowych. Z terenu Górnego Śląska dysponujemy obecnie tylko datą z Kietlic 14 (badania M. Furmanka, wg Janak 2005) - 4870±80 bp (Ki-9190)72. Z grubsza odpowiada ona naszym wyobrażeniom odnośnie datowania fazy „przedbadeńskiej” (druga ćwierć IV tysiąclecia BC). Pomocniczą rolę może odegrać duża grapa dat z nieodległego Hlinska (Pavełćilc 1992; Stadler et al. 2001; Wild et al. 2001). W ich świetle z po jawieniem się elementów bolerazkich należałoby się tam liczyć już olc. 3600-3500 BC, raćzej wręcz ze wskazaniem na wcześniejszą alternatywę. Toteż przynajmniej niektóre (większość?) z „naszych” stanowisk bez elementów badeńskich powinni śmy umiejscowić przed ok. 3600 BC. Zatem, jeśli zaakceptujemy tezę o istnieniu jeszcze wcześniejszego horyzontu, to - z tiraku datowań absolutnych - powinniśmy ją umieścić w obrębie pierwszej ćwierci ¡IV tysiąclecia, raczej jednak bliżej jej schyłku. Zaliczylibyśmy do tej grapy, pomimo pewnych wątpliwości (Bukowska-Gedigowa 1975: 133-134), BrumoviceBenisovsky kopeć (Pavelćik 1963) i Vavrovice (Śmid 2002: 382-385); pozostałe su gestie w tym względzie uznajemy za nazbyt dyskusyjne (np. Bukowska-Gedigowa 1975: 129), aby można je wyodrębnić od innych stanowisk bez elementów badeń skich. Zatem do późniejszej grapy typologiczno-chronologicznej zaliczamy ok. dziesięćj stanowisk KPL i umieszczamy ją ok. 3700-3600 BC. Reasumując, gdyby 12 2o = 3810-3510 BC, g = 3659±104 BC.
i
325
324
uznać te wywody za przybliżone odbicie rzeczywistości, to otrzymujemy znowu obraz wzrostu ilościowego KPL na Górnym Śląsku, od bardzo skromnych począt ków w pierwszych dwóch/trzech stuleciach IV tysiąclecia BC, poprzez niewielki wzrost w czwartym stuleciu, do maksymalnego nasilenia obecności tej jednostki archeologicznej po ok. 3600 BC. Na obszarze Górnego Śląska skomplikowana wydaje się kwestia ewentualne go współegzystowania stanów kultury materialnej w typie KPL i CL-P. Oczywiście w świetle ogólnej wiedzy co do ich chronologii jest to wysoce prawdopodobne. Na przykład V. Janak stwierdza, iż najwcześniejszy horyzont KPL z grubsza odpowiada IV fazie górnośląskiej grupy kultury lendzielsldej (Janalc 2005: 190). Bezpośrednim potwierdzeniem może być grób z Raciborza-Studziennej 2, zawierający naczynia (puchar tulipanowaty, flaszę z kryzą, naczynie z dwoma uchami), które standar dowo zostałyby zaliczone do dwóch lub trzech odrębnych kategorii kulturowych (Bukowska-Gedigowa 1975: 157, 170, t.d.L). Brak większej liczby dat absolutnych oraz sytuacji stratygraficznych w zasadzie uniemożliwia wyjście poza taicie ogólne stwierdzenia. Z drugiej strony sam charakter stylistyczny wielu zespołów ceramicz nych:, które mogą być wiązane z KPL, jest zastanawiający z omawianego punktu widzenia. Podobnie jak na sąsiednich Morawach (gdzie zjawisko to jest widoczne jeszcze wyraźniej), zespoły KPL zdają się zawierać dużo elementów lendzielskopolgarskich, głównie w zakresie pokroju naczyń. Często bywa to interpretowane w kategoriach genetycznych jako odzwierciedlenie udziału podłoża lendzielsko-polgarskiego w formowaniu się miejscowej stylistyki ceramicznej KPL. Przykładowo J. Pavelcik pisze: Szczyt rozwoj u populacji lendzielskich w dorzeczu Opavy i na Górnym Śląsku nastąpił w fazie II jordanowskiej. Świadczy o tym zespół z Brumovic-Benisovskeho kopca, pojedyncze znaleziska z Otic, Dolnego Benesova i grób z Raciborza-Studziennej. Są to już w większości zespoły kultury pucharów lejkowatych (KPL) w ramach której przeżywały się elementy lendzielskie (Pavelcik 1994: 28).
Natomiast V. Janalc stwierdza, iż z występowaniem mieszanych zespołów należy się liczyć nie tylko w okresie odpowiadającym najstarszej fazie KPL: Problematicka je predevsim deika obdobi vyskytu lokalit se smisenou naplni, reflektujicich genezi KNP. Ta nebyla jednorazovou zależitosti, nybrż nekolik set let trvajicim procesem, jak jeśte uvidime. Lokality se smisenou naplni se logicky musely vyskytovat po celou tuto dobu a jejich existence nemuże byt apriori omezenana nejstarśi stupeii (Janalc 2005: 191).
Problematyka tego rodzaju rzutuje na kwestie genezy KPL, zarówno w skali lo kalnej, jak i generalnej, stąd do powyższych obserwacji wrócimy jeszcze w dalszej części niniejszego opracowania. W zasadzie brak jakichkolwiek przesłanek do precyzyjnego datowania stano wisk mezolitycznych na Górnym Śląsku, oprócz ogólnych stwierdzeń o późnym wieku inwentarzy z trapezami i o możliwości zasiedlania przez ugrupowania zbieracko-łowieckie obszarów, które nie były szerzej wykorzystywane przez społeczności
rolnicze (Furmanek 2004: 8). Warto wspomnieć, iż na interesującym nas terytorium zostało zidentyfikowanych kilkanaście inwentarzy z ceramikąw typie łeśno-wschodnioeuropejslcim. Jak się wydaje, nie „przekraczają” one jednak Odry (w kierunku zachodnim). Lokalnie najbardziej „zachodnia” grupa to kilka stanowisk na prawobrzeżu Odry, pomiędzy Raciborzem a Opolem (ibidem: 20 - ryc. 9). Pozostaje nie wiadomą, jak je datować. Oceniając systemy obiegu informacji ceramicznej na Górnym Śląsku, wydaje się, iż obszar ten od samych początków wchodził w skład systemu, który funkcjono wał na obszarze Moraw. Na system ten składały się w przeważającej mierze atrybuty baalberskie oraz lokalne elementy o tradycji lendzielsko-polgarskiej, włączając w to elementy jordanowskie73. Od ok. 3600 BC system ten był coraz skuteczniej uzupeł niany przez cechy badeńskie. Związki stylistyczne z obszarami grupy wschodniej i południowo-wschodniej są słabo widoczne, oprócz bardzo ogólnych cech morfo logicznych i zdobniczych, które decydują o włączeniu omawianego ugrupowania w skład KPL.
V.J. Małopolska W Małopolsce kultura pucharów lejkowatych jest obecna, zgodnie z zarysowanymi już ogólnymi prawidłowościami, w obrębie terenów „lessowych”, w dużej mierze już wykorzystywanych przez neolityczne jednostki cyklu naddunąjskiego, jak rów nież na obszarach o innych charakterystykach środowiskowych: nizinnych, paranizinnych i górsldch (Nowak 200 lb). W ostatecznym rozrachunku większa część jej stanowisk została zapewne zlokalizowana w obrębie pierwszej z wymienionych stref ekologicznych (Burchard et al. 1991), niemniej jednak ilościowy wymiar KPL w po zostałych strefach jest znaczący. Niestety zasób wiedzy na temat KPL w Małopolsce, włączając w to kwestie typologiczno-chronologiczne, jest wybitnie nierównomier ny. Zdecydowana większość działań badawczych była bowiem nakierowana na KPL w strefie „lessowej”, stąd nasza znajomość jej „pozalessowego” rozwoju jest zdecy dowanie skromniejsza. i 73 W tym miejscu wydaje mi się jednak konieczne zwrócenie uwagi na bardzo, z wielu względów, znamienny przypis nr 4 w pracy J. Pavelćika z 1994 roku, w którym zwraca on uwagę na umowność pojęcia „kulturajordanowska” na obszarze Moraw. Wynika z niego, iż w istocie to zjawisko nie różni się zasadniczo od najpóźniejszych faz rozwojowych cyklu lendzielsko-polgarskiego: „Umówiono się, że dla Moraw i Śląska nie będzie się używało terminów KL V i VI, względ nie MMC lila i Illb, lecz stosować będziemy określenia - faza jordanowska I i II. W żadnym wypadku jednak nie można całości materiałów z tego okresu identyfikować z kulturą (grupą) jor danowską, takąjaką znamy z Dolnego Śląska, Czech, Niemiec, względnie z zachodnich Moraw” (Pavelćik 1994: 28 - przyp. 4).
326
Porównanie mechanicznych sumacji datowań absolutnych74 z trzech najlepiej zbadanych regionów osadnictwa I
327
3840-3530 BC dla prawdopodobieństwa 95,4%. Wartość średnia to 3680±80 BC; w sumie najbardziej prawdopodobny zakres to ok. 3750-3600 BC. Analogiczne war tości dla granicy końcowej to: ok. 2800-2650 BC, olc. 2850-2550 BC i 2710±80 BĆ. Taki model spełnia wymogi istotności statystycznej (Amodel = 89,5%, Aoverall = 87,5%); natomiast nie pasuje do niego data DIC-719 (A = 38,2%), jak można było, prawdę; mówiąc, oczekiwać. To ostatnie zjawisko należy interpretować, w moim mniemaniu, dwojako. Albo ta data jest tylko i wyłącznie typowym odchyleniem od normy, ¡pojawiającym się w licznych zbiorach na zasadzie praw statystyki, albo też - jeśli wiązać ją z KPL - odzwierciedla najwcześniejszy epizod obecności tej kul tury, który był wyizolowany czasowo w stosunku do późniejszego, niezakłóconego już rozboju. Ciekawe, iż wykres sumy prawdopodobieństw, nieco podobnie do po przednio wyliczonej sumy (ryc. 70: A i ryc. 71: B), ma charakter nieco bimodalny, z m a k s im a m i gęstości prawdopodobieństwa ok. 3560-3330 BC i 3030-2830 BC. Trudno w tej chwili ocenić, czy ta obserwacja ma jakieś znaczenie, czy też jest to tylko kwestia przypadku, wynikającego z nierównomiernego wyposażenia poszcze gólnych etapów rozwoju KPL w datowania absolutne. Na pierwszy rzut oka - biorąc dostępne datowania radiowęglowe za odzwierciedlenie dynamiki rozwojowej KPL na „zachodnich wyżynach lessowych” - wydaje się to oznaczać brak wyraźnej ten dencji rpzwojowej, zbliżonej do rozkładu normalnego, co zaobserwowaliśmy, zesta wiając hp. datowania KPL na Kujawach centralnych. Około 3400-3300 BC nastąpi łoby pewne osłabienie obecności/aktywności KPL, natomiast jej ilościowy wzrost miałby miejsce ponownie u samego schyłku IV tysiąclecia BC. W Małopolsce środkowej (ryc. 72) granica początkowa przypada na ok. 3590 BC, natomiast końcowa - na ok. 2730 BC. Model spełnia wymagania istotności statystycznej (Amodd = 113,4%, Aovera|1 = 111,9%); żadna data nie wyróżnia się ne gatywnie prawdopodobieństwem poniżej 60%. Z kolei w Małopolsce wschodniej (ryc. 73) granica początkowa to ok. 3670 BC, zaś końcowa - olc. 2710 BC. Także i w tym przypadku spełniony jest wymóg istotności statystycznej, zarówno dla całe go modelu (Amode| = 104,7%, Aovera|| = 104,5%), jak i dla wszystkich uwzględnionych w nim dat. Przeanalizowane powyżej trzy zbiory dat l4C obejmują zdecydowaną ich więk szość, jeśli chodzi o KPL w Małopolsce. Poza nimi na uwagę zasługująjeszeze dwie serie datowań: z Gnojna i Krzemionek Opatowskich. Osada KPL w Gnojnie, położo na w strefie „pozalessowej”, dostarczyła siedmiu dat (Nowak 2004b; 2006: 51-53). Wygenerowany przez program lcalibracyjny, istotny statystycznie, model, z grani cami i sumą prawdopodobieństw dat traktowanych jako faza (ryc. 74), wskazuje, iż początki zasiedlenia tego stanowiska mogły mieć miejsce stosunkowo wcześnie. Uwzględniając przedział wyznaczony najwyższą gęstością prawdopodobieństwa, należy je ulokować pomiędzy ok. 4100 a 3850 BC. Obszerny zestaw dat z obiektu kopalnianego w Krzemionkach Opatowskich (Borkowski 1995; Borkowski, Zalewski 1992; Pazdur et al. 1992) obejmuje 17 dat. Analogiczny do poprzednich model (ryc. 75) daje dość znaczny rozrzut czasowy, jeśli
328
329 OnCal V4.0.5 Bronfc Ramsay {20071: r 5
3tCal V4.0.5 Bronk Rnmscv <20071: r 5
KPL_MaIopZach Sum
KPLJWalopZach Start Boundary
68.2% probability 3630 (3.5%) 3590BC 3530 (27.9%) 326QBC 3250 (36.8%) 2880BC 95.4% probability .3790 (94.3%) 2550BC 2540 (1.1%) 2490BC Mean ągSOBC
0.04
c S3
X3
>, 'n co jd
0
0.02
o u.
68.2% probability 3760 (66.2%) 3600BC 3590 (2.0%) 3580BC 95.4% probability 3840 (95.4%) 3530BC Mean 3680BĆ Sigma 80
0.006 0.004 0.002 0
0 3500
4000
A
3000
3500
3000
2500
A
Modelled date (BC) 3«Cal v4.0.5 Bfonk RamsBV f20071; rS
Calendar date (BC)
KPLJVIalopZach Sum 68.2% probability 3560 (27.7%) 333QBG 3220 (3.9%)3180BC-‘ 3160 (3.5%) 3120BG 3090 (3.5%) 3050BC 3030 (26.0%) 2830BC 2pon 2790BC jbllity ) 2720BC
3iCnlw4.0.5 Brook R a m i« (2007V. r.5
KPL_MalopSrodk Sum 68.2% probability 3640 (35.4%) 3350BC 3090 (3.5%) 3050BC 3030 (27.9%) 2870BC 2800 (1.4%) 278GBC 95.4% probability 3650 (86.2%) 2830BC 2820 ©.2%) 2630BC Mean S70BC
0.04
>,
'¡75 c CD TJ £ 2
0.04 0.02
CD
g 0.
0
0.02
4000
3500
3000
2500
B
Modelled date (BC) OtCal v4.0.5 Bronk Ramsov (2007): r 5
00
3000
KPLJVIalopZach End Boundary 68.2% probability 2800 (68.2%) 2650BC 95.4% probability 2850 (95.4%) 2550BC Mean 2710BC Sigma 80
2500
Calendar date (BC)
KPL_MalopWsch Sum 68.2% probability 3660 (49.3%) 3330BC 3210(1.7%) 3190BC 3150 (1.4%) 3140BC 3020 (13.5%) 2870BC 2800 (2.0%) 2780BC 2770 (0.4%) 2760BC 95.4% probability 3700 (94.5%) 2620BC 2610 g.9%) 2580BC . Meąnjly 0BC
0.04 0.02
&
»
CD •O
0.004
>1 0.002 CD
p
0
ŁL
3500
3000
2500
Modelled date (BC)
Amodel = 89,5 %; Aoverall = 87,3 %
0 4000
3000
2500
Calendar date (BC)
Rye. 70. Suraacje dat radiowęglowych KPL z Małopolski zachodniej (A), środkowej (B) i wschodniej (C) Fig. 70. Sum sof the radiocarbon dates of the TRB from western (A), central (B), and eastern (C) Little Poland
Rye. 71. Symulacja granic chronologicznych KPL w Małopolsce zachodniej na podstawie dat radio węglowych Fig. 71. Simulation of the chronological boundaries of TRB in western Little Poland, based on radiocarbon dates Uwzględnione zostały daty z następujących stanowisk/Dates from the following sites were included: Bronocice (Kruk, Milisauskas 1990); Niedźwiedź (Burchard 1973:111-117); Szarbia (Baczyńska 2000:122); Kraków-Prądnik Czerwony (Rook, N owak 1993)
331
330 OxCal v4.0.5 Bronk Ramsov 120071: n5
OxCsl V4.0.5 Bronk Ramsay {20071: rS
KPLJVlalopWsch Start Boundary 68.2% probability 3700 (68.2%) 3610BC 95.4% probability 3770 (95.4%) 3570BC Mean 3670BC Sigma 50 .
• KPLJMalopSrodk Start Boundary
68.2% probability 3660 (68.2%) 3520BC 95.4% probability 3740 (95.4%) 3430BC Mean 3590BC Sigma 80 0.01
0.004 0.005
0.002
_l _
_ l_
4000
3500
3000
4000
2500
35 XI o
£
0.04
68.2% probability 3650(51.9%) 3340BC 3000 (0.5%) 2990BC 2930 (15.8%)2790BC 95.4% probability 3650 (56.6%) 3260BC 3250 (38.8%) 2750BC Mean 3270BC Sigma t
0.06 0.04 0.02
0.02 0 4000
3500 3000 Modelled date (BG)
2500
B
4000
ta n S
2500
B
KPLJVlalopWsch End Boundary 68.2% probability 2800 (68.2%) 2650BC 95.4% probability 2850 (95.4%) 2550BC Mean 2710BC Sigma80
68.2% probability 2820 (68.2%) 2690BC 95.4% probability 2850 (95.4%) 2580BC Mean 2730BC Sigma 70 0.004
0.004
& 15
3000
Modelled date (BG)
KPLJvlalopSrodk End Boundary
&
3500
OxCal V4.Q.5 Sronlt Ramsnv (20071: r 5
OxCal v4,0.5 Bronte Ramsey (20071; nS
c •O
A
KPLJVlalopWsch Sum
68.2% probability 3650 (51.9%) 3340BĆ 3000 (0.5%) 2990BC 2930 (15.8%) 2790BC 95.4% probability 3650 (56.6%) 3260BC 3250 (38.8%) 2750BC Mean 3270BC
non
2500
OxCal v4.0-5 Bronk Ramsay (2007b rS
KPL_MalopSrodk Sum
in c
3000
Modelled date (BC)
Modelled date (BC) OxCal V4.0.5 Bronk Ramsey 120071: r.5
■o
3500
0.002
0.002
0
0
Q.
4000
3500
3000 Modelled date (BC)
2500
I Amodel = 113,4 %; Aoverall = 111,9 %
4000
3500
3000
2500
Modelled date (BC) A m o del = 1 0 4 ,7 % ; A overall = 1 0 4 ,5 %
Rye. 72. Symulacja granic chronologicznych KPL w Małopolsce środkowej na podstawie dat radio węglowych •
Rye. 73. Symulacja granic chronologicznych KPL w Małopolsce wschodniej na podstawie dat radio węglowych
Fig. 72. Simulation of the chronological boundaries of TRB in central Little Poland, based on radiocarbon dates
Fig. 73. Simulation of the chronological boundaries of TRB in eastern Little Poland, based on radiocarbon dates :
Uwzględnione zostały daty z następujących stanowisk/Dates from the following sites w ere included: Ćmielów (Bakker el al. 1969; Breuning 1987: 159-160); Kichary N ow e (Duday, Kowalewska-M arszalek 2003: 81-84; Kowalewska-Marszalek el al. 2006); Stryczowice (Uzarowicz-Ghmielewska 1979; 1991)
Uwzględnione; zostały daty z następujących stanowiskfflates from the following sites w ere included; G ródek Nadbużny (Bronicki el al. 2 0 0 3 :2 6 - tabela/table 2; 2004: 103 - tabela/table 2; Breuning 1987:159; Gumiński 1989:173; Jastrzębski 1991); Zimno (Bronicki et a!. 2003:33 - tabela/table 3; 2 0 0 4 :109-tabeIa/table 3)
i
333
332 îÇpi vJ.Q5 Brpyil»Rimfry (700*)Tr~1
OxCal v4.0.5 BfOfik Ramstrv (20071: rS
Krzemionki Start Boundary
KPL_Gnojno Start Boundary
r '
g
(D •O à lo
0.004
68.2%probability 3410(66.1%) 3210BC 3200(2.1%) 3190BC 95.4%probability 3540(95.4%) 3120BC Mean3330BC Sigma 110
68.2% probability 4080 (68.2%) 3850BC 95.4% probability 4370 (95.4%) 3780BC Mean 4030BC Sigma 180
0.002
CD XI
S
0
4000
3500
3000
A
3400
3200
A
31
Modelleddate (BC)'
Modelled date (BC) OxCal v4.0,5 Bronk Ramsay (20QD: r.S
Krzemionki Sum
KPL_Gnojno Sum
68.2%probability 3310(68.2%) 3110BC 95.4%probability 3390(95.4%) 3000BC Mean3210BC Sigma 100
68.2% probability 3940 (57.7%) 3630BC 3600 (10.5%) 3530BC 95.4% probability 4000(79.1%) 3480BC 3470 (5.5%) 3370BC 3360 (9.3%) 3210BC || 3180 (0.2%) 3160BC ) 3050BC ) 3010BC
0.015 0.01 0.005
c •o
0 Sigmd'230 ' “ 4000
3500
3000
0.06 0.04
S3 S3
0.02
£
0
B
3600
3400
3200
3000
2800
B
Modelleddate (BC)
Modelled date (BC) OxCal v4.0.5 Bronk Ramsey (2007): r 5
Krzemionki End Boundary
KPL_Gnojno End Boundary
68.2% probability 3320 (67.0%) 3020BC 3010(1.2%) 3000BC 95.4% probability 3350 (95.4%) 2670BC Mean 3090BC Sigma 22
0.003
68.2%probability 3230(68.2%) 2990BC 95.4%probability 3310 (95.4%) 2890BC Mean3Q9QBC Sigma 110
0.003
0.002
0.002
0.001
0.001
0
0 4000
3500
3000
3600
3400
3200
3000
2800
Modelleddale (BC)
Modelled date (BC) Am odel = 84,4% ; Aoverall = 84 ,2%
Am odel = 70,0% ; Aoverall = 54 ,7%
Rye. 74. Symulacja granic chronologicznych KPL na stanowisku Gnojno 4 (pow. buski) na podstawie dat radiowęglowych Fig. 74. Simulation of the chronological boundaries of TRB at the site Gnojno 4 (Busko-Zdrój County), based on radiocarbon dates
Rye. 75. Symulacja granic chronologicznych na podstawie dat radiowęglowych z Krzemionek Opatowskich Fig. 75. Simulation of the chronological boundaries based on radiocarbon dates fromflint mine at Krzemionki Opatowskie (Ostrowiec Świętokrzyski County)
(wg/after N pwak 2001 b: 128-129 - rye./fig. 1; 2006:51-53)
(wg/after Pazdur et al. 1992; Borkowski, Zalewski 1992)
334
chodzi o granicę początkową. Dla prawdopodobieństwa rzędu pojedynczego odchy lenia standardowego jest to praktycznie ok. 3410-3190 BC, dla podwójnego - olc. 3540-3120 BC, przy średniej wartości 3330±110 BC. Biorąc pod uwagę wartości początkowe sumy prawdopodobieństw (ryc. 75: B), najbardziej prawdopodobne wy daje się umieszczenie początków tej sekwencji ok. 3350 BC. Przytaczany model nie jest jednak w pełni zgodny z wymogami istotności statystycznej zakładanej przez program OxCal (Aoverall = 54,7%; dwie daty poniżej progu 60%), zatem powyższe wyniki należy traktować z ostrożnością. Między innymi z tego powodu została rów nież obliczona prosta suma prawdopodobieństw dla cytowanego zbioru dat. Nie daje ona jednoznacznego obrazu; jeśli uwzględnić niższe prawdopodobieństwo, otrzymu jemy wynik zbliżony do powyższej wartości 3350 BC, jednak jeśli wziąć pod uwagę wyższe, to początki ludzkiej obecności (abstrahując od wcześniejszych dat, wiąza nych z epizodem późnowstęgowym - Borkowski, Zalewski 1992: 162-164), mogą być umiejscowione ok. 3600 BC. Pozostaje to w zgodzie z opinią (Pazdur et cd. 1992: 145-147), iż okres masowych prac górniczych można wyznaczyć pomiędzy ok. 3600 a 3000 BC, przy czym zdecydowana większość próbek wyznacza przedział ok. 33003000 BC. Zdaniem W. Borkowskiego i M. Zalewskiego (1992) należałoby odnosić najwcześniejsze przejawy ludzkiej aktywności w interesującym nas okresie do ok. 3350 BC. Zasadniczo jednak, jak można sądzić z opinii W. Borkowskiego (1995: 25-29), wszystkie daty radiowęglowe powinny być łączone już z KAK. Z KPL nale ży łączyć kopalnie jamowe !i niektóre niszowe, ale nie można nawet w przybliżeniu określić ich chronologii absolutnej (Borkowski 1995: 28). Cytowany autor sugeruje jedynie możliwość powiązania jednej daty (najstarszej? - Gd-6038, 4750Ü10 bp) z kopalni 9/160, a więc filarowej, z okresem zasiedlenia osady w Ćmielowie przez społeczność KPL, ale sam przyznaje, iż są to raczej spekulacje (ibidem: 28). W moim przekonaniu początek okresu wytyczanego przez największą gęstość prawdopodo bieństw, czyli ok. 3300 BC, możemy w gruncie rzeczy potraktować jako datę ante quem obecności w Krzemionkach grup związanych z KPL; natomiast początek tego epizodu nie powinien być wcześniejszy niż 3600/3500 BC. Nie jest możliwe oszacowanie stopnia reprezentatywności istniejącej bazy datowań absolutnych dla całokształtu zagadnień chronologicznych KPL w Małopolsce, włączając w to kwestię jej początków na tym terytorium. Wszak zaledwie kilkana ście stanowisk zostało, lepiej lub gorzej, wydatowanych radiowęglowo, co przecież jaskrawo kontrastuje z szacunkową liczbą kilkuset stanowisk KPL, na których były prowadzone badania wykopaliskowe, nie wspominając o tysiącach stanowisk zna nych z badań powierzchniowych. Niemniej jednak dostępne dane natury typologiezno-chronologicznej zdają się wskazywać na generalną zgodność tychże z obrazem początków KPL w Małopolsce, który rysuje się na bazie datowań absolutnych. W pierwszym rzędzie należy wspomnieć o braku inwentarzy, które można by odnosić do najwcześniejszego horyzontu rozwojowego KPL (A/B, faza samowska), w sposób zdecydowany poprzedzającego najstarsze, uzyskane dotąd datowania radiowęglowe. Pojawiające się w literaturze sugestie, co do takich koneksji pew
335
nych materiałów, nie są przekonujące. Chodzi tu przede wszystkim o znalezisko z Turkowic (Gurba 1989: 219-220; Informator Archeologiczny 1975: 54), które go oznaczenia chronologicznego nie sposób zweryfikować z racji braku szerszego opracowania. Jedyna opublikowana ilustracja (Gurba 1989: 220 - tabl. XXIX) nie przemawia na rzecz zaliczenia tego zespołu do fazy Sarnowskiej (m.in. „klasyczne” ornamenty stempelkowe pod wylewem). Sygnalizowana swego czasu przynależ ność do najwcześniejszego horyzontu rozwojowego KPL materiałów ze stanowiska Kraków-Nowa Huta-Stacja Zdawcza 49 (Burchard et al. 1991: 97-99) także wyda je się dyskusyjna. Materiały te istotnie mają pewne atrybuty wcześniejszej pozycji chronolo|gicznej (Godłowska 1976: 129-132), ale zdecydowanie nie są one wierny mi odpowiednikami typu Sarnowskiego. Należy tu wskazać na klasyczne ornamenty stempelkowe, także w postaci odcisków grzebykowych, a nawet - na jednym frag mencie - współwystępowanie ornamentu stempelkowego i sznurowego, jak również obecność uch ansa lunata. W wymiarze małopolskim można je, moim zdaniem, paralelizować z grubsza z bronocicką fazą I77, natomiast w odniesieniu do realiów niżowych odpowiadałyby one fazie HB-IILA. W sumie trzeba je umieścić przed ok. 3650 BG, ale nie wcześniej niż ok. 4000 BC, a najprawdopodobniej nie wcześniej niż ok. 3800 BC. Styliśtyka zdecydowanej większości materiałów ceramicznych nosi w sobie rys pewnego zaawansowania rozwojowego, odpowiadającego w przybliżeniu bardziej zaawansowanym etapom rozwojowym ceramiki KPL na Niżu. Chodzi tu o fazę MB w systematyce kujawskiej, jakkolwiek można również dostrzec elementy faz MA i MB-C. Poza tym możliwe jest zaobserwowanie lekkiej retardacji elementów skła dowych owych „faz”. Odpowiada to zatem zaobserwowanemu zjawisku nasilania się koncentracji dat radiowęglowych małopolskiej KPL, począwszy od ok. 3600 BC. Oczywiście tkwi w tej sytuacji pewne niebezpieczeństwo, sygnalizowane już zresztą w niektórych okolicznościach „niżowych”. Nietrudno zauważyć, iż zazwy czaj, w odniesieniu do tego typu materiałów, tzn. nie wykazujących cech wczesnej ani późnfej pozycji chronologicznej (w tym ostatnim wypadku chodzi głównie o ele menty badeńskie), często jest używany termin „faza klasyczna grupy południowowschodniej KPL”78. Jest on trochę nadużywany, a w każdym razie pewne zanie pokojenie budzi powszechność, żeby nie powiedzieć potoczność, jego stosowania.
77 Materiały ze stanowiska Kraków-Nowa Huta-Stacja Zdawcza 49 były przedmiotem kom pleksowego opracowania, wykonanego przez A. Rostalską (2007) w ramach pracy magisterskiej w Instytucie Archeologii UJ (obroniona w 2008 roku). Autorka wskazuje na możliwość ich paralelizowania zarówno z fazą BR I, jak i BR II. Ostatecznie we wnioskach opowiada się za tą ostat nią alternatywą, z możliwością początków zasiedlenia stanowiska u schyłku fazy BR I. W moim przekonaniu bardziej prawdopodobne wydaje się jednak nieco wcześniejsze usytuowanie oma wianego żespołu, inaczej mówiąc - większy nacisk należy położyć na jego związki z fazą BR I (m.in. brak stempelków w układach zygzakowatych, stempelki „grzebykowe”). 78 Wg P. Włodarczaka faza klasyczna ma być odpowiednikiem kujawskiej UTB (2006: 34), czyli w takim układzie powinniśmy ją umieścić olc. 3700-3400 BC.
336
Pojęcie to nie zostało dotąd sprecyzowane; używane jest w różnych znaczeniach (Włodarczak 2006: 34, t.d.l.).w istocie ma ono sens negatywny, tzn. chodzi o ma teriały, które - powtórzmy - nie posiadają elementów uważanych za wyznaczniki wczesnej lub późnej chronologii. Łatwo wyobrazić sobie uwarunkowania, w któ rych „klasyczne” zespoły ceramiczne funkcjonowały, z tych lub innych przyczyn, przed i po fazie klasycznej. W konsekwencji nasze określenie chronologiczne ta lach zespołów, w sytuacji braku datowań absolutnych, będzie błędne. Wydaje się, iż w Małopolsce z takim zjawiskiem mamy do czynienia przede wszystkim w obrębie późniejszej fazy rozwojowej KPL, tzn. zespoły „klasyczne” mogły współwystępować z zespołami zawierającymi elementy badeńskie i/lub, w pewnej mierze, lubońslcie. Dotyczy to nie tylko Małopolski środkowej (Kichary Nowe - KowalewskaMarszałek et al. 2006: 347-348) i wschodniej (Zimno - Broniclci et al. 2004: 115), gdzie oddziaływania badeńskie zaznaczały się słabiej, ale również Małopolski za chodniej, poddanej silnym wpływom tego ostatniego fenomenu kulturowego (np. Kraków-Prądnik Czerwony - Rook, Nowak 1993). Pochodną zarysowanej sytuacji co do tzw. fazy klasycznej jest zależność rozważań typologiczno-chronologicznych od schematów wypracowanych dla nielicznych stanowisk KPL, z określoną chro nologią absolutną, w praktyce przede wszystkim od systemu bronocicldego. Znowu nasuwają się wątpliwości, czy schemat ten obowiązuje w przypadku całej, teryto rialnie niemałej przecież, grupy południowo-wschodniej KPL. Szereg przesłanek wskazuje na występowanie sytuacji, w których atrybuty poszczególnych faz bronocickich występują łącznie (np. Złota „Nad Wawrem” - Matraszek 2001b: 166-167). Sytuację tę możemy zinterpretować dwojako. Po pierwsze, możemy uznać, iż zaobserwowana przez nas, przestrzenna i cza sowa „dominacja” materiałów „klasycznych” odzwierciedla konserwatywny spo sób rozwoju ceramiki naczyniowej południowo-wschodnich społeczności KPL, tz n talci, w którym zmiany były niewielkie i nieistotne z punktu widzenia systemu technologiczno-symbolicznego. Taką konstrukcję mogłyby potwierdzać wykorzy stywane przez długi czas stanowiska, jak: Bronocice, Gródek Nadbużny czy Zimno, gdzie materiały z poszczególnych etapów ich zasiedlenia nie zdradzają w istocie poważniejszych różnic (BR II i BR III; Gródek I i Gródek II), nawet jeśli są roz dzielone sporymi przestrzeniami czasowymi (Zimno I i Zimno II). Można by się wręcz zastanawiać, czy wyodrębnienie powyższych etapów byłoby tam możliwe przy braku większych serii dat l4C, wyłącznie na podstawie stylistyki materiałów ceramicznych. f r - Po drugie, „dominację” fazy klasycznej możemy uznać za efekt niewystarcza jącego stanu opracowań typologiczno-chronologicznych i wciąż zbyt małej liczby datowań absolutnych. W konsekwencji, w przypadku podjęcia szeroko zakrojonych analiz systematyzujących materiały ceramiczne „małopolskiej” KPL, na wzór ku jawskich, należałoby oczekiwać wyodrębnienia, w miejsce fikcyjnej zasadniczo fazy ldasycznej, szeregu w miarę dyskretnych, ceramicznych jednostek czasowych i przestrzennych. Argumenty przemawiające za taką z kolei konstrukcją wynikają
337
nie tyle z przesłanek archeologicznych, ale raczej z potocznego w dzisiejszych cza sach przekonania, iż wrodzoną cechą społeczności ludzkich jest nieustanne wprowa dzanie zmian i innowacji w obrębie użytkowanych wyrobów materialnych. Zatem w sytuacji, kiedy do jednej kategorii zaliczana jest większość znanych materiałów małopolskiej KPL, trudno sobie wyobrazić, aby takowe rozwarstwienie realnie nie funkcjonowało. ' Aktualnie nie jest możliwe oszacowanie, która z powyższych alternatyw jest bardziej prawdopodobna. Wystarczyć musi garść obserwacji odnoszących się do po szczególnych rejonów Małopolski, w oparciu o analizowane powyżej dane radiome tryczne i dostępne dane natury stylistycznej. Wydaje się, że z najwcześniejszymi przejawami obecności KPL mamy do czynienia w szeroko rozumianej Małopolsce zachodniej. W tym kontekście nale ży wymienić osadę w Gnojnie (ryc. 76, 77) (Nowak 2006); której pierwszą fazę zasiedlenia, a mówiąc ściślej jej początki, po połączeniu przesłanek wynikających z datowania absolutnego (Nowak 2004b: 125; 2006: 51-53) i stylistycznego, skłon ny byłbym umieścić olc. 3900/3800 BC. Jeśli już jesteśmy na „pcizalessowym” ob szarze wschodniej części Niecki Nidziańslciej, to powinniśmy dodać, iż dość praw dopodobna wydaje się nieco późniejsza, ale wciąż wczesna pozycja chronologiczna nieodległej osady w Kawczycach, rzędu 3800/3600 BC (Nowak 1996: 114-115), jak również niewielkiej osady KPL w Umianowicach (Maj, Morawski 1985). Pierwszą fazę zasiedlenia osady w Bronocicach powinniśmy umieścić olc. 3800 BC (Milisauskas, Kruk 1984: 1279; Kruk et al. 1996: 26; Kruk, Miiisauslcas 1999: 117, 135). Za takim datowaniem, jak już wspominaliśmy, przemawiają elementy lendzielslco-polgarskie, widoczne w inwentarzu z obiektu 5-B6 (ryc. 78) (Kruk, Milisauskas 1983: 267, 282), jeśli istotnie powiążemy go z KPL, oraz relacje stra tygraficzne pomiędzy KPL a KL-W (Kruk, Milisauskas 1985). Ponadto pewnym jej potwierdzeniem może być data z Biedrzykowic80, wyznaczająca początek antro pogenicznej sedymentacji czarnych pyłów z wkładkami piasków i gytii w dolinie Sancygniówki (Kruk et al. 1996: 56, 66, 67 - ryc. 17), jakkolwiek z racji bardzo dużego odchylenia standardowego nie wyznacza ona precyzyjnie czasu tego wyda rzenia. Według J. Kruka i S. Milisauskasa (1983: 267) faza BR I ma odpowiadać kujawskiej fazie IIIA, ale raczej należy uznać to za odpowiednik stylistyczny; chro nologicznie byłby to raczej schyłek fazy IIIA. W świetle niedawnej publikacji autorstwa K. Tuni (2006), główny temenos (megaksylon) w Słonowicach zaliczyć wypada do fazy BR I, z racji układów stratygra ficznych i podobieństwa ceramiki {ibidem: 338). Jak już wspomnieliśmy, w zbliżo ny sposób powinny zostać wydatowane materiały z Krakowa-Nowej Huty-Stacji Zdawczej 49. 79 W tej pracy znajdujemy datowanie fazy BR I rzędu 3770/3710-3540 BC. 80 5150±180 lat bp (Lod? - w literaturze brak oznaczenia tej daty) - 2o = 4350-3630BC, p = 3974±200 BC (zob. tez s. 443-444).
338
Ryc. 77. Ceramika KPL ze stanowiska Gnojno 4 (pow. buski) Fig. 77. Ppttery of the TRB from the site Gnojno 4 (Busko-Zdrój County) (wg/after N owak 20 0 6 :4 7 - ryc./fig. 8)
Rye. 76. Ceramika KPL ze stanowiska Gnojno 4 (pow. buski) Fig. 76. Pottery o f the TRB from the site Gnojno 4 (Busko-Zdrój County) (wg/after N owak 2 0 0 6 :4 4 -ry c ./fig . 5)
Z zasadniczym rozwojem ilościowym osadnictwa KPL na obszarze małopol skich „zachodnich wyżyn lessowych” należy się liczyć począwszy od ok. 3650/3600 BC (Burchard 1997: 131-133), czego wyznacznikiem w kategoriach chronolo gii absolutnej jest datowanie początków drugiej fazy w Bronocicach (Kruk et al. 1996: 26; Kruk, Milisauskas 1999: 135). Zapewne można tutaj wyodrębnić hory zont wcześniejszy, odpowiadający z grubsza fazie BR II (ok. 3650/3600-3500 BC) i późniejszy, tożsamy z fazą BR IH, w której funkcjonowały zespoły zarówno z ele mentami wczesnobadeńskimi, jak i bez nich. Kwestia ich relacji jest przedmiotem dyskusji (zob. s. 336); ostatnio sugeruje się następstwo czasowe (Furholt, Machnik 2006: 3|52-353). Do wcześniejszego wycinka fazy klasycznej zaliczyć należy osa dy w Zawarży i Giebułtowie, jak również cmentarzysko płaskie w Słonowicach (Kulczycka-Leciejewiczowa 2002b: 91-2; Tunia 2006: 338; Włodarczak 2006: 34). Za odpowiedniki fazy BR 111 wypada natomiast uznać - spośród ważniejszych sta-
341
340;
14
Rye. 78. Ceramika KPL ze stanowiska Bronocice (pow. pińczowski), faza BR I Fig. 78. Pottery o f the TRB from the site Bronocice (Pińczów County), phase BR I (wg/afler Kruk, Milisauskas 1990:199 —ryc./fig. 4)
nowisk- Lelowice i starszą fazę Książnic Wielkich (Włodarczak 2006: 38-9). Biorąc pod uwagę wymiar ilościowy pozostałości KPL w zachodniej Małopolsce, wydaje się, iż w największym stopniu wykorzystywane były obszary położone, jeśli można to tak określić z punktu widzenia doliny Wisły, w głębi wyżyny lessowej (Burchard 1997; Kruk et al. 1996: 19-53; Milisauskas, Kruk 1984). Pośrednim tego dowodem są dane geologiczne i geomorfologiczne, wskazujące na uruchomienie procesów se dymentacji mady starszej ok. 3500-3300 BC (Michno, Tunia 2004: 341-343). Jakkolwiek obecność KPL w rejonie „nowohuckim” jest stosunkowo skromna, to zapewne reprezentowane są tam również dwa horyzonty w obrębie materiałów „klasycznych”. Mianowicie nieco wcześniejszą pozycję chronologiczną powinny zajmować materiały ze stanowiska Kralców-Mogiła 62, z racji stwierdzonego tam przecięcia jamy 430 z materiałem KPL, przez obiekt 432 z materiałami w typie wyciąsko-złotnickim (Kaczanowska 1976). Jednakże trudno jest ustalić chronologię absolutną tych ostatnich materiałów z taką dokładnością, jaka byłaby nam potrzeb na. Z racji niepodważalnego podobieństwa do kultury Bodrogkeresztur i być może do kultury Hunyadi halom-Lażńany można ogólnie określić czas funkcjonowania grupy wyciąsko-złotnickiej na pierwszą połowę IV tysiąclecia BC, ze wskazaniem, jak wspominaliśmy w rozdziale III.A.2, na ok. 3700/3600 BC. Gdyby przyjąć ta kie datowanie zespołu wyciąsko-złotnickiego z ob. 432, to chronologia obiektu 430 mogłaby mieść się ok. 3700 BC, czyli nie wyprzedzałaby znacząco początków fazy BR II. Było by to zgodne z ogólnym wyglądem stylistycznym: materiałów z tego stanowiska, które wg A. Klempki znajdują najwięcej odpowiedników właśnie w ze społach bronocickich fazy II (Klempka 2002: 81-82); początek stylistyki w typie BR II byłby tu po prostu wcześniejszy. Z kolei do młodszego horyzontu, odpowiadają cego zapewne fazie BR HI (wczesnej?) należy zaliczyć stanowisko Kraków-Prądnik Czerwony (Rook, Nowak 1993). Bardziej ograniczona ilościowo, w porównaniu z „zachodniomałopolską wyżyną lessową”, wydaje się obecność KPL na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej (Kopacz, Pelisiak 1991; Lech 2006: 415-416; Rook 1980: 28); co do kwestii typologicznochronologicznych pojawia się tu znowu określenie faza klasyczna (Rook 1980: 28) oraz sugestie, iż aktywność KPL była zasadniczo związana; z późniejszym okresem jej rozwoju (odpowiednik BR IH-BR V - Kopacz, Pelisiak 1991: 171). Obecność KPL na prawobrzeżu „krakowskiego” odcinka Wisły wydaje się zupełnie incyden talna (Fraś 2001: 301-302). Nie wiąże się to z pewnością ze stanem badań. Na ob szarze tym jest on zupełnie niezły, a, co więcej, powyższy obraz incydentalnego występowania KPL potwierdzajątakże wstępne opracowania wyników badań „auto stradowych” (Byrslca et al. 2006: 499-500; Chmielewski et al. 2006: 606; Czerniak et al. 2006: 542; Przybyła, Stefański 2003; Rodak 2006). Trudno zatem dokonywać tu określonych kategoryzacji typologiczno-chronologicznych. Na obszarze „środkowych wyżyn lessowych” początki KPL przypadają na ok. 3600 BC, z pewną możliwością ich przesunięcia do ok. 3650 BC (Nowak 2004b: 125). Wskazują na to nie tylko datowania absolutne (Ćmielów), ale i stylistyka ma-
342
343
teriałów ceramicznych, która generalnie może być określona mianem fazy klasycz nej (Balcer 1967; Bąbel 2006: 274; Kempisty 1965; 1966; Podkowińska 1950; 1951; 1955; 1957; 1961), przy czym niektórzy badacze kładą większy nacisk na jej starszy wycinek (Matraszelc 2001b: 166-167), niektórzy zaś na młodszy (Włodarczak 2006: 39). Dokonywanie podziałów stylistycznych w obrębie materiałów „klasycznych” wy daje się jednak dość ryzykowne, m.in. w świetle przytaczanych już problemów z sa mym pojęciem fazy klasycznej. Na przykład zdaniem B. Balcera (1989:269) materiały z Ćmielowa (nie tylko ceramiczne) można tyEto ogólnie wiązać z fazą klasyczną ro zumianą jako odpowiednik faz BR II i BR DI. Nie dostrzega on zróżnicowania chro nologicznego w; obrębie materiałów tak ceramicznych, jak i krzemiennych (jedna faza rozwojowa KPL), ale (jak się można domyślać) dopuszcza kilka faz budowlanych czy też kilka faz rotacji w obrębie stanowiska {ibidem). Z pewnym nasileniem obecności KPL należy się liczyć po połowie IV tysiąclecia BC (Stryczowiee - 3500-3300 BC wg Włodarczak 2006: 42; Kichary Nowe - Kowalewska-Marszałek et al. 2006: 347-348). Pojawienie się KPL na zachodnim skraju Wyżyny Zachodniowołyńsldej należy datować podobnie, tzn. na ok. 3650 BC. Taka konstrukcja opiera się w głównej mie rze na datowaniach absolutnych osady w Gródku Nadbużnym (wysuwane swego cza su propozycje wcześniejszego umiejscowienia początków KPL na tym stanowisku -Gumiński 1989: 101-102; Jastrzębski 1984; 1985; 1990- n ie wydają się piszącemu te słowa możliwe do zaakceptowania w chwili obecnej) i w Zimnem (Bronicki et al. 2003; 2004; Jastrzębski 1991; Kokowski 1995:155; Nowak 2004b: 125; Włodarczak 2006:45,53). Znowu, bazując m.in. na rozkładzie dat tale w Gródku, jak i w Zimnem, można zasugerować kontynuację aktywności grup KPL w drugiej połowie IV ty siąclecia BC, z możliwością pewnego jej nasilenia w początkach HI tysiąclecia BC (Bronicki et al. 2004: 122), tym bardziej, że na ten okres przesuwa się datowanie niektórych stanowisk, pierwotnie traktowanych jako wcześniejsze (Majdan Nowy - Włodarczak 2006: 56; zob. też Bronicld, Kadrów 1987: 128). Niestety możliwo ści datowania innych stanowisk w tym rejonie są dość ograniczone, poza ogólnymi stwierdzeniami przywołującymi fazę klasyczną (Bagińska 2006: 428). Wypada również wyrazić żal, iż, oprócz jednej daty z Parchatld 12 (NogajChachąj 1994: 73)81, nie opublikowano dotąd innych datowań radiowęglowych dla niezwykle bogatej koncentracji osadnictwa KPL na Płaskowyżu Nałęczowskim i w jego bezpośrednim otoczeniu (w rzeczywistości na obszarze tym uzyskano łącz nie 27 dat z kontekstu KPL - uprzejma informacja dr J. Nogaj-Chachaj). Wyrażane są poglądy o wczesnej obecności KPL w tym regionie (Kruk, Milisauskas 1981: 89; Uzarowiczowa 1968: 300). Swego czasu pozwoliłem sobie wyrazić opinię (Nowak 1988: 191-192), na podstawie przesłanek typologicznych ceramiki, iż ewentualnie możemy tam; mieć do czynienia z wcześniejszym horyzontem; w przypadku cmenta rzysk Kłementowice XIII (Uzarowiczowa 1968), Klementowice IV (Halicki 1970) i grobu II w Kolonii Strzelce (Gurba 1959: 261), co potwierdzałyby najwcześniejsze 81 4570±55 bp (ICi-4115) - 2 o = 3510-309.0 BC, p = 3279±121 BC.
z wspomnianych, niepublikowanych dat, które przypadają na ok. 3800/3750 BC. Nie ma natomiast, jak dotąd, realnych przesłanek przemawiających za obecnością mate riałów osadowych KPL przed 3650-3600 BC (np. Nogaj-Chachaj 1998: 43), choć, rzecz jasna, jeśli przed tą datą ludność KPL grzebała na tym obszarze swoich zmar łych, to i zapewne musiała zamieszkiwać te tereny lub; ich bezpośrednie otoczenie. Na dbszarach położonych na południe od górnej Wisły jak dotąd brak oznaczeń radiowęglowych oraz opracowanych materiałów o wyraźnym piętnie stylistycznym, pomimo bardzo spektakularnego wzrostu aktywności badawczej w ostatnich latach (Czopek, Pelisiak 2006; Dębiec 2005; Gancarski et al. 2008; Gedl 2001; Ligoda et al. 20051: 99-100; Łanczont et al. 2001: 190-191; Lubelczylc, Zych 2004; Mitura 2006; Pelisiak 2003b; 2004; 2005; Tunia 2001; Zych 2002a; 2002b; 2003; 2004; 2008). Ostrożnie można sugerować, iż z najwcześniejszymi przejawami obecności interesującej nas kultury na tym obszarze powinniśmy się liczyć w okresie odpo wiadającym fazie BR II, czyli 3650-3600 BC. Tak np. datowany jest stylistycznie materiał! z osady w Białobrzegach (Czopek, Kadrów 1987). W ostatniej monogra fii R. Zych wskazuje na możliwość występowania materiałów wczesnowióreclcich i wióreckich na obszarze Kotliny Sandomierskiej i Karpat (Zych 2008: 96-98, 150152). Bęz wątpienia warto dodać, iż przywoływane częstokroć w interesującym nas kontekście dane paleogeograficzne w niektórych przypadkach wskazują na początki bardziej ¡aktywnego oddziaływania człowieka na środowisko na przełomie okresów atlantyckiego i subborealnego, czyli w obrębie pierwszej połowy IV tysiąclecia BC (Czopek, Pelisiak 2006: 256; Madeja 2001; Nowak 1998; Pelisiak 2005; Starkel et al. 2002; Wacnik et al. 2001). Oceniając dynamikę rozwojową KPL w Małopolsce, stoimy przed trudnym zada niem, z racji ograniczonych możliwości rozwarstwienia typologiezno-chronologicznego tej jednostki. Jak już zostało to zasugerowane, możliwe jest jednak uznanie tego zjawiska za przejaw faktycznej sytuacji, w której ceramika była zróżnicowana rela tywnie słabo. Jeśli w dodatku uznamy tendencje w zakresie datowania absolutnego za odbicie rzeczywistości, to rysujący się obraz staje się relatywnie klarowny. Mianowicie zdecydowana większość stanowisk KPL może być datowana na czas późniejszy niż ok. 3650/3600 BC, a co za tym idzie - tale należy umieścić intensyfikację aktyw ności populacji pucharowych praktycznie w całej Małopolsce (wg P. Włodarczaka byłby toj okres ok. 3650-3400/3300 BC - 2006: 31, 58). Bardziej precyzyjne po działy fazowe tejże aktywności nie są w praktyce możliwe, aczkolwiek wydaje się dość prawdopodobne, że ok. 3600-3500 BC w zachodniej Małopolsce funkcjonowały osady i inne typy stanowisk w: Bronocicach, Zawarży, Giebułtowie, Słonowicach, Krakowie-Mogile 62; we wschodniej części Niecki Nidziańskiej - w Kawczycach i Umianówicach (i wciąż w Gnojnie?); w Małopolsce środkowej - w Ćmielowie, Złotej „Nad Wawrem”; w Małopolsce wschodniej - w Gródku i Zimnem, a ponadto może kilka stanowisk na Płaskowyżu Nałęczowskim; zaś w rejonie rzeszowskim osada w Białobrzegach. Jeśli za dobrą monetę przyjmiemy sumaryczne rozkłady da towań radiowęglowych, to z pewnym nasileniem tej aktywności należałoby się liczyć
345
344 ;
także na przełomie IV i HI tysiąclecia BC i w początkach HI tysiąclecia BC. Wczesne przejawy obecności KPL byłyby natomiast stosunkowo nieliczne (raptem kilka stano wisk: Gnojno, Brónocice, Słonowice, Kraków-Nowa Huta-Stacja Zdawcza 49, ewen tualnie kilka stanowisk na Płaskowyżu Nałęczowskim, w Kotlinie Sandomierskiej i w Karpatach), aczkolwiek reprezentowane zarówno w strefie lessowej, jak i „paraniżowej”. Jej początki na tym terenie umieszczać należy ok. 3900/3800 BC. W świetle takich stwierdzeń, chronologiczne zazębianie się z ugrupowania mi neolitycznymi o tradycji lendzielsko-polgarslciej nie było zbyt długie. Na ob szarze podkrakowskim wskazuje na to przedstawiana już sytuacja stratygraficzna z Krakowa-Mogiły 62 (Kaczanowska 1976), w świetle której GW-Z (w całej roz ciągłości chronologicznej?) była poprzedzona epizodem osadnictwa KPL. Wydaje się ciekawe, iż rejon podkrakowski nawet i po zaniku grupy wyciąsko-złotnickiej nie był obszarem szczególnie intensywnego osadnictwa KPL, natomiast stał się te renem rozwoju, a nawet rozkwitu kolejnej tradycji południowej, w postaci kultury badeńslciej. Podobnie rozwój osadnictwa KPL nad środkową Nidzicą, został prze rwany przez epizod osadniczy najpóźniejszej KL-W (ok. 3700 BC). Na obszarze Małopolski środkowej brak przesłanek zazębiania się CL-P i KPL; nie sposób po wiedzieć, czy te jednostki się tutaj zetknęły. Podobnie, jeśli przyjąć proponowane uprzednio (rozdz. III.A.2) datowanie zaniku fazy Ilia KL-W na ok. 3800/3700 BC, przesłanki takie nie występują również na obszarze lubelsko-zachodniowołyńskim. Problematyczne w tym kontekście pozostająwzmianlcowane już groby (s. 134,136), których wyposażenie ewidentnie należy do KL-W, natomiast datowanie pozwala odnieść je nawet do trzeciej ćwierci IV tysiąclecia BC (Bronicki et al. 2004: 102). Równie trudno ocenić, czy na obszarze lessów progu karpackiego doszło do zetknię cia się CL-P (najpóźniejsza KM; KL-W) z KPL. Oczywiście warto zauważyć, iż (podobnie jak na innych terytoriach w dorzeczu Wisły i Odry) stanowiska KPL występują masowo na obszarach w ogóle nie będą cych przedmiotem zainteresowania społeczności CL-P, względnie zainteresowanie to było słabe i niekonsekwentne.
Ryc. 79. Rozprzestrzenienie tzw. Horyzontu I KPL na ziemiach polskich A - wysoce sporadyczna i w dużej m ierze hipotetyczna obecność elementów systemu obiegu informacji H oryzontu 1; B - obec ność sporadyczna (i w dużym rozrzucie przestrzennym) elementów systemu obiegu informacji Horyzontu I; C - częste występo wanie elementów systemu obiegu informacji Horyzontu I 1 - zespoły o pewnej przynależności do H oryzontu I; 2 - zespoły, które można wiązać z H oryzontem 1 lub 11
Fig. 79. Distribution of the so-called Horizon I of the TRB in Polish territories
V.K. Dynamika rozwojowa wczesnej KPL na ziemiach polskich Po połączeniu wszystkich powyższych informacji chrono- i chorologicznych otrzy„mujemy obraz rozwoju wczesnej KPL na ziemiach polskich, dla którego charaktery styczna jest postępująca, stopniowa intensyfikacja osadnictwa aż do ok. 3500/3400 BC. W przekonaniu piszącego te słowa w obrębie tego okresu można wydzielić trzy zasadnicze etapy rozwojowe, które określone zostaną mianem Horyzontów: I, II i III. Sądzę, iż precyzyjne wytyczenie ich granic chronologicznych nie jest celowe ani możliwe. Byłbym raczej skłonny podać ich charakterystyki chronologiczne jako swego rodzaju zbiory punktów, tworzące pewne odcinki na osi czasu, w obrębie
A - highly sporadic and largely hypothetical presence o f the components o f the Horizon I system o f information transmission, B - sporadic presence o f the components o f the Horizon 1 system o f information transmission, scattered over vast areas, C - freque nt occurrence o f the Horizon I system o f information transmission 1 - materials definitely affiliated with Horizon I; 2 - materials which can be linked either to Horizon 1 or to Horizon II Horyzont I/Horizon 1 1 - Leśniczówka 1; 2 - Łącko 6 (osada/settlement); 3 - Narkowo 9; 4 - N owiny; 5 - Opoki 7; 6 - Początkowo 36; 7 - Podgaj 7A; 8 - Przybranówek 43 (chaty/houses 1-4); 9 - Redecz Krakowy; 10 - Sarnowo 1 (osada/settlement), Sarnowo 1 (grobowce/barro w s7 ,8 ,9 ); 11-S iera k o w o 8; 12 - Strzelce Krzyżanna 56; 1 3 -S trze lce; 1 4 -B o g u szew o 4 3 b ; 1 5 -D u b ieIn o 18; 1 6 -Ś w iecie nad O są 26; 17 - Wielkie Radowiska 25; 18 - Łękno; 19 - Sobota; 20 - Poganice 4 (faza/phase I); 21 - Tanowo (w ykiunits 1999-2002); 22 - Wrocfaw-Pracze; 23 - Wroclaw-Rędzin H oryzont I lub II/Horizon I or II 73 - Glinki 7; 74 -T a rk o w o 2 3 ,50/I-II; 75 - Grzybów 23; 76 - Helenów 1; 77 - Klusek Biały 2 8 ;7 8 - Witoldów 1; 79 - Kiełczewo 45; 80 - Kotowo; 81 - Lulin 20; 82 - M irkowiee; 83 - Pszczew; 84 - Popówko 3; 85 - Rożnowo 8; 86 - Siemiki 2; 87 - Żulawka M aia; 88 - Gradna; 89 - Kosin; 90 - Koszalin-Dzierżęcino; 91 - Stare Marzy; 92 - Pukinin; 93 - Sochaczew; 94 - Brumovice-Benisovsky kopec; 95 - Vavrovice
347
346
których i wokół których koncentrują się określone grapy zespołów KPL. I tak, dla Horyzontu I taki odcinek to 4000-3900 BC, dla Horyzontu II - 3800-3700 BC, a dla Horyzontu HI - 3650-3500 BC. W niektórych wypadkach stan materiałów łub da towania ¡wskazywały na podobne prawdopodobieństwo przynależności do I lub n Horyzontu. Stąd pojawił się twór w postaci Horyzontu I/H. W ramach takich Horyzontów (rye. 79,80) łączone są nierzadko (jak najbardziej świadomie) materiały zaliczane do odmiennych stylistyk i tzw. faz stylistycznych. Oezywiśpie stanowiska i zespoły, które zostały tu uwzględnione, stanowią zapewne mniejszdść w obrębie zbioru danych, które teoretycznie można by wiązać z wczes ną KPL na ziemiach polskich. Jednakże, w moim przekonaniu, tylko one stwarzają także z racji realiów publikacyjnych, względnie realne przesłanki rozważań na temat dynamiki rozowojowej. Poniżej została zamieszczona lista tych stanowisk, w rozbi ciu na trzy horyzonty chronologiczne, z uwzględnieniem układu regionalnego, i Horyzont I (w obrębie i wokół 4000-3900 BC) Kujawy: Sarnowo 1 (osada), Łącko 6 (osada), Strzelce Krzyżanna 56, Leśni czówka 1, Sarnowo 1 (grobowce 7, 8, 9), Przybranówek 43 (chaty 1-4), Podgaj 7A, Sierakowo 8, Tarkowo 23, 50/I-n (lub następny Horyzont), Glinki 7 (lub następny horyzont), Narkowo 9, Opoki 7, Początkowo 36. Ziemia Chełmińska: Boguszewo 43b, Dubiełno 18, Wielkie Radowiska 25, Swiecie nad Osą 26. Pomorze: Poganice 4 (fazy la i Ib), Tanowo (wyk. 1999-2002). Dołniy Śląsk: Wrocław-Pracze, Wrocław-Rędzin.
v v ;>
-A
/^ /V / /
/ /
-B
/ /
■ i
-C
. -1
. -2
» -3
Rye. 80. Rozprzestrzenienie tzw. Horyzontu IIKPL na ziemiach polskich A - wysoce sporadyczna i w dużej mierze hipotetyczna obecność elementów systemu obiegu informacji Horyzontu II; B - obec ność sporadyczna (i w dużym rozrzucie przestrzennym) elementów systemu obiegu informacji Horyzontu II; C - częste wystę pow anie elementów systemu obiegu informacji Horyzontu II 1 - zespoły o pewnej przynależności do Horyzontu II; 2 - zespoły, które można w iązać z Horyzontem I łub II; 3 - zespoły o nie pewnej przynależności do Horyzontu II
Fig. 80. Distribution of the so-called Horizon H of the TRB in Polish territories A - highly sporadic and largely hypothetical presence o f the components o f the H orizon II system o f information transmission; B - sporadic presence o f the components o f the Horizon II system o f information transmission, scattered over vast areas; C - fre quent occurrence o f the Horizon II system o f information transmission I - materials definetely affiliated w ith H orizon II; 2. - m aterials w hich can be linked either to H orizon I o r to H orizon II; 3 - ma terial o f uncertain affiliation to Horizon II Horyzont II/Horizon II
j
/
24 - Chabsko 41; 25 - Dąbrowa Biskupia I f ; 26 - Dęby 29 (I faza/phase I); 27 - Dziewa 14; 28 - Gaj 1; 29 - Inowrocław 95 (ob. 1830, sk. II i III); 3 0 -J e z u ic k a Struga 17(31 -K a rc z y n 32; 3 2 - Kruszą Zamkowa 13; 33 -Ł ą c k o 6 (gr. 1 i2 ) ; 3 4 - Ł ą k o e i n 1; 3 5 - Ł o je w o 3 5 ; 3 6 -M o g iln o 11; 3 7 -O p a to w ic e 1 (etap A /stageA ); 3 8 -P a d n ie w o 31; 3 9 -P o czątk o w o 38; 4 0 - P r z y branówek 43 (chata 5); 41 - Rożniaty 2; 42 - Smargljn; 43 - Tarkowo 2 5 ,3 0 ,3 4 ,4 2 ; 44 - Wietrzychowice 1; 45 - Wilkostowo 23/24; 46 - Brąchnówko 1; 47 - Firlus 6; 48 - Lembarg 94 i 95; 49 - Linowo 6 , 25S i 25N, 63; 50 - Lisewo 31; 51 - M szano 14; 5 2 - N o w y Dwór U ; 53 - Papowo Toruńskie 8; 54 - Szutniłowo 14; 55 -S z y n y c h 13A; 5 6 -T o ru ń -M o k re; 57 -W e lc z Wielki
Horyzont II (w obrębie i wokół 3800-3700 BC) Kujawy: Inowrocław 95 (ob. 1830, sk. II i HI), Tarkowo 42, Smargłin, Padniewo 31, Chabsko 41, Karczyn 32, Łąkocin 1, Dziewa 14, Tarkowo 25,30,34, Wilkostowo 23/24, Wietrzychowice 1, Łącko 6 (gr. 1 i 2), Przybranówek 43 (chata 5), Rożniaty 2, Łojewo 35, Początkowo 38, Jezuicka Struga 17, Dęby 29 (I faza), Gaj 1, Dąbrowa Biskupia! 14, Mogilno 11, Kruszą Zamkowa 13, Opatowice 1 (etap A). Ziemia Chełmińska: Linowo 25S i 25N, Papowd Toruńskie 8, Toruń-Mokre, Mszano 114, Lembarg 94 i 95, Wełez Wielki 10B, Lisewo 31, Szumiłowo 14, Zakrzewo 6, Linowo 63, Brąchnówko 1, Wieldządz 31, Linowo 6, Firlus 6, Nowy Dwór 11] Szynych 13A.
10B; 58 - Wieldządz 31; 5 9 —Zakrzewo 6; 6 0 -B a r ło ż n o 9 ; 61 - B rody Pomorskie 20; 62 - Bydgoszcz-Pałcz 5; 63 - Poganice 4 (faza II/phaśe II); 64 - Jordanów Śląski; 65 - Bronocice I; 66 - Gnojno; 67 - Kawczyce; 68 - Klementowice XIII(?), IV(?); 69 - K olonia Strzelce (gr. 2)(?); 70 - K raków-Nowa Huta-Stacja Zdawcza 49; 71 - Słonowice (główny temenos/main temenos); 72 - Umianowice. Horyzont I lub II/Horizon I or II . 73 - Glinki 7;|74 - Tarkowo 23,50/1—II; 75 - Grzybów 23; 76 - Helenów 1; 77 - Klusek Biały 28; 78 - Witoldów 1; 79 - Kiełczewo 45; 80 j- Kotowo; 81 - Lulin 20; 82 - M irkowice; 83 - Pszczew; 84 - Popówko 3; 85 - Rożnowo 8; 86 - Siemiki 2; 87 - Żuławka M ała; 88 - Grudna; 89 - Kosin; 90 - Koszalin-Dzierżęcino; 91 - Stare Marzy; 92 - Pukinin; 93 - Sochaczew; 94 - Brumovice-Beni5ovsky kopeć; 95 - Vavrovice
348
Pomorze: Poganice 4 (faza II), Barłożno 9, Brody Pomorskie 20, Bydgoszcz-Pałcz 5. Dolny Śląsk: Jordanów Śląski. Małopolska: Gnojno, Kawczyce, Umianowice, Bronocice I, Kraków-Nowa Huta-Stacja Zdawcza 49, Słonowice (główny temenos), Kłementowice XIII(?), IV (?), Kolonia Strzelce (gr. 2) (?). Horyzont I/H Pojezierze Gostynińskie: Helenów 1, Grzybów 23, Witoldów 1, Klusek Biały 28. Wielkopolska: Kotowo, Kiełczewo 45, Mirkowice, Pszczew, Żuławka Mała, Lulin 20, Popówlco 3, Rożnowo 8, Siemiki 2. Pomorze: Kosin, Koszalin-Dzierżęcino, Grudna, Stare Marzy. Mazowsze: Sochaczew, Pukinin. Górny Śląsk: Brumovice-Beniśovsky lcopec, Vavrovice. Horyzont IH (w obrębie i wokół 3650-3500 BC) Kujawy: Opatowice 1/1, Opatowice 1 (etap B), Opatowice 12, Radziejów 4, Pilcutkowo 6/25, Inowrocław-Mątwy 1 (etap A), Nowy Młyn 6, Bachorce'4 (etap A), Opatowice 7, Dąbrowa Biskupia 21 (faza I), Opatowice 34, Radziejów 1, Opatowice 33 (etap A l), Opatowice 42 (etap A l), Strzelce Krzyżanna 56, Zberzyn, Zarębowo I/II, Opoki 7. Ziemia Chełmińska: Brodnica Szabda-Cegielnia, Gogolin 7N, Gronowo 1, Lisewo 23, Małe Czyste 20, Małe Radowiska 59, Rzęczkowo 4. Pojezierze Gostynińskie: Annopol 1, Grzybów 43, Stefanów 3. Polska środkowa: dorzecze Grabi (24 osady, 17 obozowisk), Grójec Wielki, Zabrzezie 1. Wielkopolska: Żuławka Mała, Komorniki (?), Szlachcin. Mazowsze: Babskie Budy. Dolny Śląsk: Bielany, Chociwel, Jordanów Śląski, Tyniec nad Ślęzą, Tyniec Mały, Pislcorzówek, Przystronie, Strachów (zespół SLI), Wrocław - ul. Czekoladowa (?), Żemiki Wielkie, Głogów-Nosoeice, Mierzyce, Milicz, Mikołajowie, Muszlcowice (gr. 1 i 2). Górny Śląsk: Baborów, Bogdanowice, Głubczyce, Gościęcin, Grudynia Wielka, Kietrz, Nowa Cerekwią, Pawłowiczki, Pietrowice Wielkie (jamy 16/33, 1/35, 49), Racibórz-Studzienna (grób i osada), Sudoł, Włodzienin, Owsiszcze 2, Kietłice 14, ».-Polska Cereldew 2, Sluzovice/Hnevośice, Velke Hostice (ob. 26/82), Opava-Jaktar (ob. 47). Małopolska: Zawarża, Giebułtów, Słonowice, Kralców-Mogiła 62, Kraków-Pleszów 17-20,BronocieII(początekHI?),Lelowice,Książnice Wielkie,Niedźwiedź, Kraków-Prądnilc Czerwony, Ćmielów, Złota (nad Wawrem), Zawichost-Pieczyska, Kamień Łukawski, Ostrowiec Świętokrzyski, Stryczowice, Kichary Stare, Parchatka 12, Kolonia Chruszczów, Kłementowice XII, XTV, XV, Kłementowice (osada), Las
349
Stocki (cmentarzyska A, B, D, E), Annopol, Nałęczów, Miłocin Kolonia, LublinSławinek, Łukawica, Gródek Nadbużny, Białobrzegi. W kontekście niniejszych rozważań chrono- i chorologicznych pozostało jesz cze zastanowić się nad kwestią ewentualnej obecności wcześniej datowanych niż na ziemiach polskich pozostałości KPL. Stwierdzenie takiej sytuacji uprawniałoby bowiem, w trakcie późniejszych podsumowań, do hipotetycznego umiejscawiania kolebki KPL poza nimi i, co za tym idzie, do formułowania tez o „napływowej” ge nezie tej jednostki, patrząc z perspektywy obszarów położonych w dorzeczach Odry i Wisły. Z pewnością wskazać można na dwóch kandydatów do statusu „kolebki” KPL, poza ziemiami polskimi, a mianowicie na: 1) strefę dolnołabską i 2) strefę „baalberską”, czyli obszar w dorzeczu środkowej i górnej Łaby. Przyjrzyjmy się najpierw tej ostatniej strefie. Nie wdając się w historyczne szczegóły, wypada stwierdzić, iż tezy o bardzo wczesnych początkach ugrupowania baalberslciego, sięgających nawet 4400/4300 BC (Lichardus 1976: 143-145; zob. też Midgley 1992: 183-186, 225-227, t.d.ł.) całkowicie nie znajdują potwierdzenia w świetle aktualnego zestawu datowań absolutnych (Müller 2001). Biorąc pod uwa gę daty związane z faząBaalberge A, ugrupowanie to pojawia się dopiero olc. 38003700 BC. Nieznacznie tylko późniejsze są daty dla Baalberge B, tzn. rozwarstwienie chronologiczne tych faz właściwie nie jest możliwe (ibidem: 82-88). Zdaniem cyto wanego autora podział taki jest jednak rzeczywisty, tyle tylko, że odnosi się do zróż nicowania wyposażenia grobów. Co bardzo frapujące, tzw. fazą A to wyposażenie bardziej typowe dla grobów kobiecych, zaś tzw. faza B - dla grobów męskich (ibi dem,: 95-96). Widoczne jest to w obrębie tych samych cmentarzysk. Niezależnie od tej kwestii, środlcowoniemieckie inwentarze baalberskie należy usytuować pomię dzy ok. 3800/3700 a 3350 BC (ibidem: 84, 96). Oznacza to także, iż trudno uważać grupę baalberską w Czechach i w Austrii za późniejszą w porównaniu z MittelelbeSaale Gebiet, jak sądził J. Lichardus (1976: 88). Aktualny stan chronologii radiometrycznej grupy baalberskiejmie jest jednak peł ny, z racji braku jakichkołwiek datowań z kontekstu osadowego. Stanowi to zresztą zasadniczą, wskazywaną od lat, wadę naszej wizji tego ugrupowania. Zostało ono bowiem opisane właściwie wyłącznie z punktu widzenia cmentarzyskowego; można wyrażać wręcz pewne generalne wątpliwości, czy nasz obraz grupy baalberskiej nie jest odzwierciedleniem tylko obrządku pogrzebowego społeczności zamieszkują cych dorzecze górnej i środkowej Łaby w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC, któ rych kultura materialna była zasadniczo odmienna od stanu, jaki jej przypisujemy. W istocie znane są co najmniej dwie grupy osadowych materiałów ceramicznych, które najpewniej stanowią odpowiedniki grobowych inwentarzy stricte baalberskich. Jest to ceramika z tzw. ornamentem arkadowym i bez ornamentu arkadowe go. Pierwszą określa się mianem grupy Hutberg, a drugą opatruje akronimem ABS {Arkadenrandlose Baalberger Siedlungsinventare), Ich relacje chronologiczne nie są całkowicie jasne. Johannes Müller wyraża przypuszczenie, iż ich początki, a przy
350
najmniej początki ceramiki ABS, powinno się datować przed 3800/3700 BC; teore tycznie można umieścić ÄBS olc. 4100-3800 BC (ibidem: 96), m.in. z racji pewnych podobieństw do inwentarzy III fazy kultury Michelsberg. W sumie cytowany autor uznaje okres ok. 4100-3800 BC za czas formowania się KPL na bazie grupy Gatersleben (zob. też Ostritz 2003). Można tu przywołać, na poparcie takiej tezy, synkretyczne, przejściowe inwentarze Gatersleben z pu charami A/B i takież z amforami. Mają się one wywodzić z dwóch tradycji grupy Gatersleben: 1) z pucharami kulistymi (Kugelbechern), 2) z ostro profilowanymi pucharami uchatymi {Ösenhenkelbechern) (Müller 2001: 96). Przejdźmy iteraz z kolei do strefy dolnołabskiej, gdzie w ostatnich latach poja wiają się niezwykle interesujące dane związane, najogólniej mówiąc, z transforma cją pomiędzy formacją zbieracko-łowiecką a rolno-hodowlaną (Hartz 1999; Hartz, Lübke 2005; 2006; Hartz et al. 2000; Klassen 2004; Lübke 2003; Terberger 2006). Z procesem tym związane są początki KPL; inaczej mówiąc, przejście do rolni ctwa odbyło się jednocześnie z zastąpieniem ceramiki EBK przez ceramikę KPL (Hartz, Lübke 2005: 120-121). „Stare” datowania początków KPL, rzędu 4400 BC (Rosenhof), z racji wątpliwej stratygrafii trudno w tej chwili zaakceptować. Cytowani autorzy umieszczają ten początek ok. 4100 BC, głównie na podstawie datowań i innych faktpw uzyskanych na kluczowym stanowisku Wangels (ibidem: 128-132, 149). W rezultacie najwcześniejsza faza rozwojowa KPL na tym obsza rze została określona mianem „fazy Wangels” (zlikwidowane zostało pojęcie „fazy Rosenhof’). Faza ta wydatowana została na ok. 4100-3900 BC. W ujęciu S. Hartz i G. Lübke uformowanie się KPL na omawianym obszarze to efekt oddziaływań ze strony kultury Michelsberg; głównie chodzi tutaj o początki rolnictwa/hodowli i ceramikę. Natomiast pozostałe składniki kultury materialnej w zasadzie nie uległy wtedy większym zmianom, tzn. są one mocno zbliżone do takiego stanu, który zna ny jest z EBK {ibidenr. 128, 133).
VI. Atrybuty neolityczne w kulturze pucharów lejkowa tych na ziemiach polskich W nawiązaniu do wywodów charakteryzujących przesłanki wyjściowe niniejszego opracowania, w rodziale tym zostaną przeanalizowane te aspekty funkcjonowania społecznaści prehistorycznych, które uważamy za najważniejsze atrybuty neolitu. Zgodnie ze sformułowanym postulatem badawczym, nasze usiłowania będą szły w kierunku oszacowania faktycznej roli, jaką takowe aspekty odgrywały w życiu ugrupowań, do których odnosimy termin „kultura pucharów lejkowatych”. Jeśli uznamy, ¡iż rola ta była znaczna lub nawet dominująca, mamy podstawy do uzna nia takich ugrupowań za neolityczne. Poszukiwania te, co warto wyraźnie podkre ślić i powtórzyć, dokonywane są z punktu widzenia hipotetycznych społeczności, które po raz pierwszy znalazły się w obrębie procesów neolityzacyjnych. Inaczej mówiąc, nie interesuje nas geneza KPL jako taka, ale sam proces neolityzacji, któ rego drugi etap akurat w dużej mierze jest powiązany z tą jednostką archeologiczną. W konsekwencji uwzględnione zostaną aspekty, które stanowiły dla społeczności tego rodzaju nowość, która dotąd nie była zakorzeniona w ich systemach obiegu informacji, a co za tym idzie - w ich strukturach mentalnych. Precyzując: będziemy zatem analizować wybrane zagadnienia osadnicze, gospodarcze, kwestie obrządku pogrzebowego oraz ceramiki naczyniowej. Nie będziemy się natomiast zajmować takimi aspektami, które już funkcjonowały w „starych” systemach obiegu informacji i które (w związku z tym) w trakcie neolityzacji - jakkolwiek one same także ulegały zmianom - nie zmieniały znacząco istniejących struktur mentalnych.
VI.A. Osadnictwo V1.A.1. Domostwa Ogólnie rzecz biorąc, pozostałości domostw, względnie innych struktur architekto nicznych zewidencjonowanych w obrębie stanowisk KPL, z pewnością występują w liczbie mniejszej niż w ugrupowaniach naddunajskich. Z drugiej strony nie jest jednak całkowicie usprawiedliwiony pogląd, przewijający się w literaturze, iż pra-
352
wie w ogóle nie posiadamy rozeznania w zakresie budownictwa mieszkalnego i go spodarczego ugrupowań KPL. Jeśli wziąć pod uwagę odpowiednio szeroką skalę, to okazuje się, iż liczba odbytych struktur tego typu pozwala jednak uzyskać pewien obraz tego poziomu systemu osadniczego KPL, włącznie z obszarem dzisiejszych ziem:polskich. Ciekawą obserwacją, rychło rzucającą się w oczy w trakcie analiz porównaw czych, jest brak standaryzacji w omawianym zakresie. Inaczej mówiąc, w kontek ście KPL na ziemiach polskich, i nie tylko, zostały znalezione pozostałości bar dzo różnych budowli mieszkalnych i budowli o ewentualnie innym przeznaczeniu (Kulęzycka-Leciejewiczowa 2002c; Śmid 1996: 121). Z racji ilościowych, na pierwszym miejscu należy wymienić budowle, któ re ogólnie powinniśmy określić mianem słupowych; liczba znanych pozostałości architektonicznych tego rodzaju w osadach KPL jest jednak na tyle mała, iż by łoby ryzykowne wyciągać z tego wniosek o przewadze tej zasady konstrukcyjnej. Budynki nie przedstawiają określonego, jednolitego typu. Mamy domostwa o zary sie trapezowatym, prostokątnym oraz nieregulamym/wielokątnym. Występują do mostwa o konstrukcji nośnej utworzonej przez słupy wbijane jeden obok drugiego, relatywnie gęsto, podobnie jak w budowlach trapezowatych KB-K, ale spotykamy również i takie, w których owa konstrukcja składała się z słupów wbijanych w dość dużej odległości od siebie. Domostwa słupowe są wreszcie zróżnicowane także i ze względu na wielkość. Stwierdzamy obecność założeń dużych (o powierzchni do ok. 150 m2), jak również relatywnie 'małych (20-30 m2), a ponadto całego szeregu bu dowli pośrednich pomiędzy powyższymi skrajnościami. Jako przykład domostw o dużych rozmiarach trzeba wymienić dwa prostokątne lub nieznacznie trapezowate w zarysie (w zależności od sposobu, w jaki będziemy ujmować intencje budowniczych) domostwa z Niedźwiedzia, a zwłaszcza odsłonię tą w całości chatę nr 2 (ryc. 81) (Burchard 1991). Wyróżnia się ona nie tylko roz miarami (ok. 23 x 7,1/7,7 m, ok. 150 m2), ale i dołkami posłupowymi o średnicy do chodzącej w niektórych przypadkach do 60-70 cm. Te najwidoczniej solidne słupy wbijane były w odstępach rzędu 1-1,2 m, jeśli chodzi o zewnętrzne ściany dłuższe, natomiast na trzeci, centralny rząd słupów składały się tylko dwa, nie licząc tych umiejscowionych na linii ścian krótszych. Bardziej gęste wbijanie słupów (o zróż nicowanej średnicy) od strony południowo-wschodniej sugeruje istnienie pewnej struktury „wejściowej” (?). Przypuszcza się, iż w obrębie tego domostwa funkcjo nowały „piwniczki”, których pozostałością są obiekty wziemne; obok narożnika SW ,, .odnotowano obiekt, być może z ofiarą zakładzinową w postaci dwóch młodych osob ników owcy/kozy oraz jednego psa (ibidem: 181-182). Prawdopodobnie do struktur tego typu zaliczają się konstrukcje z Krakowa-Prądnika Czerwonego (Rook, Nowak 1993), Zarębowa (Wiślański 1979a: 203), być może z Tarkowa 50 (Prinke 1987: 81) i - poza ziemiami polskimi - Brezna (Pleinerova 1984; 1990). Wzniesienie budowli tegOTodzaju wymagało zapewne znacznego nakładu pracy; zresztą nawet ich arche ologiczne pozostałości sprawiają wrażenie solidności i stabilności.
353
o
5 m
Ryc. 81. Domostwo (?) KPL ze stanowiska N iedźwiedź (pow. krakowski) Fig. 81. House (?) o f the-TRB at the site Niedźwiedź (Kraków County) (wg/after Burchard 1 9 9 1 :1 8 3 -ry c./fig . 2)
354
Domostwa na planie trapezbwatym są znane z grapy łupawskiej, z centralnej osady w Poganicach 4; (ryc. 82) (Wierzbicki 1999: 190-200). Szczegółowe odtwo rzenie detali konstrukcyjnych chat „poganickich” jest utrudnione z racji wielosetletniego nawarstwiania się ślądów osadnictwa i fragmentaryczności ich rozpoznania (ibidem: 192). Z tego powodu trudno precyzyjnie określić rozmiary tych budowli; uzasadnione jednak wydaje się przypuszczenie, iż powierzchnia niektórych z nich dochodziła do (przekraczała?) 100 m2. Zdaniem B. Balcera były one jednak general nie mniejsze niż klasyczne trapezowate domostwa lendzielsko-polgarskie, znane np. z ugrupowania brzesko-kujawskiego (Balcer 1989: 271). Słupy wbijane tu były dość gęsto, jednak w tym zakresie można zaobserwować zróżnicowanie. W niektórych wypadkach mamy odstępy rzędu 50-70 cm, w innych słupy wbijano niemal jeden przy drugim, tzn. tale gęsto, jak w trapezowatych domostwach ugrupowań naddunajslcich. Stąd może nie jest przypadkiem, iż w niektórych sytuacjach zidentyfikowano zarysy rowków fundamentowych, w których umieszczano słupy. Bez wątpienia bu dowle z Poganie 4, z racji ich konstrukcji, znacznej liczby oraz z powodu ich nawar stwiania się, są wyraźną sugestią stabilności i zasiedziałości osadnictwa, co skądinąd zostało potwierdzone danymi ceramicznymi i, w pewnej mierze, radiowęglowymi (Wierzbicld 1999: 137-178). Domostwa słupowe odkryto również na nieodległym stanowisku KoszalinDzierżęcino (Ilkiewicz 1997; 1998). Zapewne charakteryzowały się one planem niezbyt regularnego, wydłużonego trapezu. Dołki posłupowe rozmieszczone są „luźniej” niż w Poganicach; wydaje się, iż preferowano konstrukcję wymagającą wbijania słupów parami. Taką zasadę stwierdzono również w niektórych domo stwach w Poganicach 4. Nieznacznie trapezowaty zarys posiadają domostwa od kryte w osadzie w Barłożnie, choć stwierdzenie to odnosi się z pewnością tylko do najlepiej zachowanej i zbadanej chaty nr 2 (ryc. 83) (Felczak 2005a; 2005b). W cha cie tej dłuższe ściany wyznaczane są przez dołki posłupowe, rozmieszczone w od daleniu ok. 2 m, a zatem, z tego punktu widzenia, była to konstrukcja zdecydowanie bardziej „luźna” niż np. w Poganicach. Występował tu także centralny rząd słupów. Rozmiary chaty nr 2 są znaczne: maksymalna długość i szerokość wynosiły odpo wiednio 18,5 i 6,4/6,7 m, co daje powierzchnię całkowitą ok. 120 m2. Z zasięgu KPL znamy również trapezowate domostwa, których zarys jest wy znaczony przez „luźno” wbijane słupy, ale o wyraźnie mniejszych rozmiarach. Klasycznym egzemplarzem, jeśli można użyć tego słowa, jest chata odkryta na po łożonym tuż przy polskiej granicy stanowisku Vavrovice - Krasne pole (Janak 2004: 73-75), o wymiarach ok. 14 x 6/4,5 m. Domy słupowe o mniejszych rozmiarach przybierały także kształty bardziej regularnego czworoboku. W tym kontekście można wymienić obiekty z Pietrowic Wielkich (największy miał riiieć wymiary 8 x 6 m - Bukowska-Gedigowa 1975: 147), Rakowa (ibidem: 148), Tomic, Głogowa-Nosocic, Mionowa (KulczyckaLeciejewiczowa 1993), Tarkowa 23 (Kośko 1981: 136). Zapewne do tej grapy nale żą też dwie chaty z Sarnowa (Wiklak 1986: 78; 1990b: 117-118), o wymiarach ok. 3
355
x 4 i 5 x 6 m, wzniesione na szkielecie z „luźno” i nieregularnie (?) rozmieszczonych słupów, zawierające strukturę w rodzaju niewielkiego przedsionka. Znamy także pozostałości domostw słupowych o zbliżonej powierzchni użyt kowej.! nie przekraczającej,- jak się wydaje, 30-40. m2, o nieregularnych zarysach, zbliżonych jednak, bardzo ogólnie rzecz biorąc, do czworokąta lub trapezu. Można tu wymienić Przybranówek 43 (ryc. 84) (Domańska, Rzepecki 2001; Czerniak, Kośko 1993: 70). Podgaj 6A (Chachlikowski 1994: 12-16, 143-146), Smarglin 22 (Czebreszuk, Przybył 2002: 114 - ryc. 9), Pislcorzówek 11 (Kosicki, Waniek 2003: 222). Niewykluczone, iż niektóre budowle tego rodzaju miały zarys bardziej owalny niż nieregularnie czworokątny. Wydaje się, że struktury takie były typowe w kon centracji osadniczej KPL w dorzeczu Grabi, np.: Dobroń 1, część B (Pelisiak 2003a: 59 - ryc. 22), Dobroń 1, część C, chata 5 (ibidem: 62 - ryc. 25), Andrzejów 2, dom 1 (ibidem: 103 - ryc. 57: A), Andrzejów 2, dom 2 (ibidem: 103 - ryc. 57: D), Grójec Wielki 1, część C (ibidem: 91 - ryc. 51), Zduńska Wola-Nowe Miasto 2, część A (ibidem: 82 - ryc. 43). Odkryto również bardzo skomplikowane układy dołków posłupowych, które po zornie Inie układają się w określone układy. Żmudne analizy pozwalają jednak wy chwycić złożone struktury, na które składają się budowle główne oraz przybudówki, być może dodawane do głównej partii w trakcie użytkowania. Najbardziej klasycz nym przykładem takiej sytuacji jest stanowisko Dobroń 1, część A (ryc. 85) (ibidem: 97-107, 115-117)82. Oczywiście nie w każdym przypadku ślady przypuszczalnych domostw słupo wych, odkrywane w osadach KPL, dają się ustawić w klarowne układy przestrzenne, tak z przyczyn obiektywnych, jak i subiektywnych. Inaczej mówiąc, w takich sytua cjach istnienia budowli słupowej domyślamy się, ale nie jesteśmy w stanie w miarę precyzyjnie odtworzyć jej wyglądu (np. Inowrocław 95 - Czerniak, Kośko 1993: 29, 35-38; jlnowrocław-Mątwy 1 - Kośko 1988: 24, 87; Kiełczewo 45 - Stempin 1995).
82 Pozwolę tu sobie przytoczyć fragment opracowania autorstwa A. Pelisiaka (2003a: 106), który wjmoim mniemaniu, jakkolwiek wypracowany tylko na podstawie danych z dorzecza Gra bi, to jednak, m.in. z racji solidnej bazy źródłowej, daje bardzo przekonujący obraz struktur do mowych KPL na obszarach niżowych, a nawet szerzej rzecz ujmując - „piaskowych”. „Domy budowano na planie prostokąta lub owalu o powierzchni od 20 do 38 m2. Ich konstrukcjarwspierała się na słupach wbitych we wcześniej wykopane doły o głębokości 90 cm od po wierzchni gruntu. Wolnąprzestrzeń między drewnem a ścianami dołów często wypełniano gliną i drobnymi kamieniami. Ściany domów tworzyły mniej więcej proste linie. Budowano je z gałęzi o grubości do 3,5 cm, trzciny i sitowia, a później oblepiano gliną. Domy miały najprawdopodob niej dwuspadowe dachy, wystające poza linię ścian. W domach mogły być paleniska, choć trudno powiedzieć, czy było to regułą. Domy remontowano i przebudowywano, niekiedy w znacznym stopniu, dostawiając różnego rodzaju przybudówki. Niewielka ilość ruchomego materiału zabyt kowego (fragmentów naczyń oraz przedmiotów kamiennych) nasuwa przypuszczenie, iż odpady co jakiś czas były usuwane poza domostwa. W domach praktycznie nie natrafiono na narzędzia czy ich fragmenty. To z kolei skłania do przypuszczenia, iż przed opuszczeniem z domów zabiera no wszystkie przydatne jeszcze sprzęty, narzędzia itp. Domy po opuszczeniu były palone [...]”.
357
356
Ryc. 82. Fragment osady KPL na stanowisku Poganice 4 (pow. słupski) z zachowanymi zarysami słupowych domostw trapezowatych 1 - jam y poshipowe; 2 - rowy fundamentowe; 3 - domniemana ziemianlca; 4 - jam y gospodarcze; 5 - paleniska; 6 - groby; 7 - obiekty o nieokreślonej funkcji
Fig. 82. Part of the TRB settlement at the site Poganice 4 (Słupsk County) with preserved outlines of trapezium-like post houses
% ..
• • • o. ¡f
V*
1 - post-holes; 2 - foundation ditches; 3 - hypothetical dugout; 4 - pits; 5 - hearths; 6 - graves; 7 - features o f indeterminate function (wg/after Wierzbicki 1 9 9 9 :1 9 3 -ry c./fig . 57)
• ,*
'l 9
■— g-ir•e ------ L—
® -1 © -2
© -5
& -3
®
-6
_4
O
-7
»©0 e* •*«*• • o* v •« « Jlfri* aw^ f -* a ^ Ryc. 83. Chata trapezowata KPL ze stanowiska Barłożno (pow. starogardzki) i próbajej rekonstrukcji
■%0 ł fllk
-b —
10 m
Fig. 83. Trapezium-like house of the TRB at the site Barłożno (Starogard Gdański County) and an attempt at its reconstruction (wg/after Felczak 2005a: 2 0 4 - ryc./fig. 9 ,2 0 8 - ryc./fig. 11)
358
359
Rye. 85. Fragment osady KPL na stanowisku Dobroń 1 (pow. pabianicki) z zachowanymi układami dołków posłupowych (A), oraz próba interpretacji ich układu (B) i rekonstrukcji domostwa (C) Rye. 84. Fragment osady KPL Przybranówek 43 (pow. aleksandrowski) ze śladami hipotetycznego domostwa 1 - obiekty KPL; 2 - obiekty późniejsze od KPL; 3 - skupienia ceramiki i krzemieni; 4 - fragmenty ceramiki; 5 - zabytki krze mienne; 6 - zabytki kamienne; 7 - dłutko miedziane; 8 - skupisko kamieni (palenisko?)
Fig. 84. A part of the TRB settlement at the site Przybranówek 43 (Aleksandrów Kujawsld County), with outlines of hypothetical house
A: 1 - d o łki poslupowe; 2 - jam y; 3 - paleniska; 4 - domy; 5 - obszary rozkładu szczątków organicznych; 6 - bryły polepy; 7 - płaty niewypalonej gliny B: 1 - zasięgpierw otnej konstrukcji domu; 2 - z a s ię g przybudówek; 3 - palenisko; 4 ,5 - zasięgi w arstw y rozłożonych szczątków organicznych
Fig. 85.Apart of the TRB settlement at the site Dobroń 1 (Pabianice County) with preserved arrangement of post-holes ¡(A), and attempt to interpret their layout (B), and to reconstruct the house (C) A: 1 - postholes; 2 - pits; 3 - hearths; 4 - houses; 5 - extents o f the organic remains decay; 6 - fragments o f daub; 7 - patches o f
1 - features o f the TRB; 2 - features later than TRB; 3 - concentrations o f pottery and flints; 4 - pottery sherds; 5 - chipped flint artefacts; 6 - stone artefacts; 7 - copper chisel; 8 - concentration o f stones (hearth?)
unbumed clay
(wg/after Czerniak, Kosko 1993: iyc./fig. 50)
(wg/after Pelisiak 2003a: 56 - tycJfig. 20,101 - ryeJfig. 56)
B: 1 - borders o f the original house construction; 2 - borders o f the annexes; 3 - hearth; 4 ,5 - extents o f the layer o f organic decay
360
Czy powyższe typy budowli mogły być konstrukcjami sumikowo-łątkowymi? Sugeruje to szereg autorów (Domańska, Rzepecki 2001: 16; Kośko 1982: 61-62; Kulczyclca-Leciejewiczowa 2002e; Pelisiak 2003a); dodatkowym argumentem są budowle odkryte w obrębie grobowców kujawskich w Gaju, Obałkach (Chmielewski 1952: 85-91) i Zberzynie (Gorczyca 1981), które wskazująna znajomość takiej kon strukcji w środowisku KPL. Zakłada się także możliwość odchodzenia od klasycznej techniki sumikowo-łątkowej na rzecz pewnych jej wariantów, np. z udziałem kon strukcji plecionkowej (Kulczyclca-Leciejewiczowa 2002c: 41). Znaczna część od krytych pozostałości budowli słupowych to jednak zapewne konstrukcje czysto ple cionkowe (Dobroń, Łącko?, Mrowino, Podgaj, Przybranowo?, Tarkowo, Dębczyno, Łąkocin), ale ciekawe, że były to chyba założenia większe niż te hipotetycznie sumikowo-łątkowe (Kośko 1982: 61; Kułczycka-Leciejewiczowa 2002c: 42-43, t.d.1.). Brak bezpośrednich dowodów na stosowanie techniki zrębowej lub konstrukcji na ramach podwalinowych; ich stosowanie wydaje się jednak wielce prawdopodob ne, choćby i z tej racji, iż w praktyce, poza stanowiskami „podmokłymi”, nie po zostawiają one śladów archeologicznych (Kułczycka-Leciejewiczowa 2002c: 44). Potwierdzenie stosowania konstrukcji zrębowej znajdujemy jednak w postaci zary sów budowli odkrytych w obrębie grobowca nr 9 w Sarnowie (Wiklak 1975a). Na ziemiach polskich, w kontekście KPL, stwierdzono również obecność bu dowli wznoszonych zasadniczo z gliny, w których drewniany szkielet odgrywał jedynie pomocniczą rolę, a nie stanowił zasadniczego elementu konstrukcyjnego. Manifestują się one archeologicznie miąższymi, w przybliżeniu prostokątnymi kon centracjami brył polepy „budowlanej” będącymi rozwalislcami ścian takich budowli. Są one zbliżone do tzw. płoszczadek, znanych przede wszystkim z kultury CucuteniTripolje, jednak mają zasadniczo mniejsze rozmiary, bowiem ich powierzchnia nie przekracza, jak można mniemać, 20 m2 (Balcer 1989: 272; Gumiński 1989: 23). Nie ma zatem nic zaskakującego w tym, iż obiekty taicie znane są z południowowschodniego obrzeżenia KPL, m.in. z GródkaNadbużnego (Gumiński 1989: 22-25; Jażdżewski 1958; Poldewski 1958), Zimnego i Leżnicy (Bronicki et al. 1998: 14, t.d.l.). Jednakowoż nie jest to jedyny obszar występowania „pucharowych” struk tur w typie płoszczadek. Ślady będące najprawdopodobniej pozostałościami tako wych, odkryto również w rejonach Małopolski niesąsiadujących bezpośrednio z za sięgiem kultury trypolslciej. Należy tu wymienić stanowiska w Bronocicach (Kruk, Milisauskas 1981: 71-72) i w Skowronnie Dolnym (Gurba 1954: 156-159). Nie jest wykluczone, iż w strefie niżowej ludność KPL również wznosiła i użytkowała budow le,- w których zasadniczą rolę odgrywała glina, np. tzw. typ 4 domostw, wydzielony przez A. Pelisiaka (2003a: 98,104-105) w dorzeczu Grabi czy też struktury (chaty?) odkryte w Brąchnówku (Wawrzykowska 1981: 109-110) i Mrowinie (Tetzlaff 1981: 172). Niezależnie od tego, glina była często wykorzystywana w wielkiej obfitości w licznych osadach KPL, zapewne jako podstawowy „wypełniacz” ścian różnych budowli słupowych, m.in. na Kujawach (Inowrocław-Mątwy 1 i 5, Inowrocław 95, Tarkowo 23 - Czerniak, Kośko 1993: 29, 35-38; Kośko 1981: 149; 1988: 87, 93;
361
Tarkowo 50-Prinlce 1987: 81) i na Pojezierzu Gostynińskim (Annopol 1-Papiemik, Rybicka 2002: 18-32; Witoldów - Rybicka 2004: 30 - ryc. 11). W kontekście KPL w literaturze pojawia się nierzadko termin „szałas” lub „bu dowla szałasowa” (np. Czerniak, Kośko 1993: 37; Kośko 1981: 149rl50; Kośko, Prinlce 1977: 1-3). Jak można się domyślać, autorzy wprowadzając [go, mieli na my śli pozostałości niewielkiej budowli o lekkiej konstrukcji, obliczonej na krótkie (do raźne, sezonowe, killcusezonowe?) użytkowanie. Terminem tym określane są zało żenia owalno-czworokątne lub koliste, zagłębione lekko w podłożu, z małą liczbą dołków posłupowych (o pomocniczej roli?). Przykładem tego pierwszego może być obiekt 2892 ze stanowiska Inowrocław 95 (Czerniak, Kośko 1993: 37-38 - ryc. 17), zaś tego drugiego - obiekt 31 ze stanowiska Grabionna 25 (ryc. 86) (Rączkowski 1985: 9 9 - tabl. VI: 1, 2). Wspomniany autor pisze: j Jest to obiekt o kształcie kolistym i średnicy ok. 5 m. Zewnętrzną jego część stanowi rów fundamentowy (?) o szerokości ok. 0,60 m, przerwany w N części, gdzie/znajduje się wejście. Przed wejściem znajduje się ślad poslupowy. Wewnątrz szałasu zlokalizowane jest czworokątne palenisko (?) o wymiarach 2,40 x 1,70 m (Rączkowski 1985: 20).
Być może nieco zbliżone założenie zostało odkryte również w osadzie KPL w Nowej Wsi Wrocławskiej 4 (Nowaczyk 2006: 223, 225 - ryc. 6). W stosowaniu takich terminów należy zachować, moim zdaniem, wstrzemięź liwość. W istocie nie jesteśmy w stanie określić, jaki był czas użytkowania obiek tu, który definiujemy jako szałas, ani też nie możemy odtworzyć jego rzeczywiste go wyglądu, a zatem kwestia „lekkości” lub „solidności” konstrukcyjnej pozostaje otwarta. W sytuacji, Idedy prawdopodobnie większość „normalnych” (stabilnych, wielosezonowych) budynków mieszkalnych wznoszonych w osadach KPL pozosta je nieuchwytna, tym bardziej może to dotyczyć teoretycznie mniej przecież solid nych szałasów. Zatem nie wydaje się niedorzeczną myśl, iż jeśli pozostałości, tego lub innego, założenia zachowały się do czasów dzisiejszych, to były one właśnie dość trwałe i solidne. Z problemem budowli szałasowych łączy się poniekąd kwestia struktur półziemianlcowych czy ziemiankowych. Termin „szałas” pojawia się bowiem zazwyczaj w sytuacji, gdy jest uchwytny niezbyt duży obiekt o owalnym lub kolistym zarysie, nieznacznie zagłębiony w ziemię. Nie wiadomo jednak, czy istniały domostwa zie miankowe lub półziemianlcowe o teoretycznie bardziej trwałym charakterze. Jest to zresztą zagadnienie nierozstrzygnięte również w wielu innych kontekstach neolitycz nych. W szeregu opracowań są wyrażane poglądy o tzw. obiektach mieszkalnych, za pozostałości których uznaje się duże jamy, wyróżniające się nie tylko rozmiara mi, ale także specyficzną zawartością (warstwy polepy, spalenizny, paleniska, klepi ska), wskazującą na użytkowanie mieszkalne (np. Racibórz-Ocice-Kozłowski 1972: 80; Pietrowice Wielkie - Bulcowska-Gedigowa 1975: 147; 1980: 92-93; KulczyclcaLeciejewiczowa 2002c: 39-40, t.d.l.). Wszelako bez wątpienia niektóre z tzw. obiek tów mieszkalnych to efekt przecięcia się i nałożenia kiUcu/killcunastu mniejszych
362
363
jam (npj Ćmielów - Balcer 1989; Książnice Wielkie - Burchard, Eker 1964; Nowa Wieś Wrocławska - Nowaczyk 2006: 223 - ryc. 4). Fakt ten nie został wychwycony w trakcie badań wykopaliskowych, co zresztą nie zawsze świadczy o niestarannych procedurach badawczych (Balcer 1989: 296). Wiele wątpliwości wywołuje również samo rozumienie terminów, takich jak ziemianka czy półziemianka. Jeśli uznamy, iż odnoszą! się one (a zwłaszcza ten pierwszy) do konstrukcji, w której wyraźnie więk sza część objętości pomieszczenia/pomieszczeń znajduje się poniżej poziomu gruntu, to - idąc za opinią B. Balcera (1989: 348) - nie możemy mówić o takich budow lach w kontekście KPL. Jeśli natomiast terminy te (a zwłaszcza ten drugi) będziemy wiązać ź sytuacjami, w których poziom podłogi był w pewnym tylko stopniu ob niżony w stosunku do poziomu otaczającego domostwo gruntu (ewentualne głęb sze obiekty to pozostałości piwniczek), zaś większość ich kubatury była usytuowana powyżej tegoż poziomu, to z takimi strukturami będziemy mieli do czynienia w in teresującym nas kontekście archeologicznym. Przykładem mogą tu być założenia z Gródka Nadbużnego (Gumiński 1989: 20-3, 29), Komornik (ryc. 87) (Kabaciński, Soblcowiak-Tabaka 2004: 15-17), Mrowina (Tetzlaff 1981: 173), Inowrocławia 95 (Czerniak, Koślco 1993: 37-38), Opatowie 33 (Kośko, Szmyt 2006: 118, 126-ry c . 7.23), Smarglina 22 (Czebreszuk, Przybył 2002: 23, 114 - ryc. 9, 119 - iyc. 14), Zabrzezia 1 (Rzepecki 2003b: 257, 258 - ryc. 56: 6), Nowej Wsi Wrocławskiej (Nowaczyk 2006: 224 - iyc. 5), Wojnowic (Bagniewski et al. 1992: 51-53). Jak uważny bzytelnilc zapewne się zorientował, niektóre z powyższych stanowisk zostały już wcześniej wymienione przy okazji omawiania śladów budownictwa na osadach KPL. Widzimy zatem, iż struktury architektoniczne o obniżonym w stosunku do po wierzchni gruntu poziomie podłogi były charakterystyczne dla wielu terytoriów i dla różnych ¡systemów ich konstruowania. Wydaje się, że większość z nich to niewielkie budowlą słupowe, ale pojawiają się także budowle w typie płoszczadelc, jak również twory architektoniczne, w stosunku do których nie mamy przesłanek do rekonstrukcji wyglądu1ich ścian (może tutaj zatem należałoby stosować określenie typu szałas?). Przedstawione powyżej typy założeń mieszkalnych (i innych?) nie wyczerpu ją jeszcze całego spektrum takowych, znajdywanych w osadach KPL. Wystarczy choćby wspomnieć o trapezowatej w zarysie poziomym strukturze, zidentyfikowa nej na stanowisku Podgaj 7A (Czerniak, Kośko 1993: 54, 65), której interpretacja jest daleka od wyjaśnienia83, czy ó równie intrygującym układzie ze Smarglina 22
Rye. 86. Pozostałości obiektu szałasowego (?) KPL (?) i znaleziona w nim ceramika ze stanowiska Grabionna 25 (pow. pilski) Fig. 86. Remains of the hut-like (?) feature of the TRB (?) and pottery found in its filling at the site Grabionna 25 (Piła County) (w g/after Rączkowski 1987:99 - tablitable VI)
83 „Domniemana chata o przyziemiu w kształcie wydłużonego trapezu, długości minimum 23 m i szerokości od 7,5 do co najmniej lim . Zarys ów wytycza rów fundamentowy szeroko ści około ¡200 cm i głębokości 50-80 cm, licząc od poziomu calca, lub 100-120 cm, licząc od współczesnego poziomu gruntu. Z wypełniska rowu pochodzi ok. 80% ceramiki KPL odkrytej na stanowisku, około 60% wytworów krzemiennych oraz ogół innych kategorii źródeł, w tym archeozoólogicznych. Wart podkreślenia jest fakt obecności w nim pewnej ilości polepy [...]. Proponowana interpretacja fimkcji obiektu budzi wątpliwości głównie ze względu na szerokość, kształt przekroju i charakter wypełniska rowu fundamentowego. Cechy te znacznie odbiegają od zaobserwowanych w tego rodzaju obiektach, znanych z osad zarówno KPL, jak i - przede wszyst-
364
365
Ryc. 87. Pozostałość chaty półziemiankowej (?) KPL ze stanowiska Komorniki 42 (pow, poznański)
Ryc. 88. Układ jam w centralnej partii osady KPL w Ćmielowie (pow. ostrowiecki) i próba rekonstrukcji domostwa Fig. 88. Arrangement of the pits in central part of the TRB settlement at Ćmielów (Ostrowiec Świętokrzyski County) and an attempt at reconstruction of the house
Fig. 87. Remains of the semi-dugout (?) house of the TRB at the site Komorniki 42 (Poznań County)
(wg/after Balcer 1989:355 -r y c J f ig . 19)
- średnio zbielicowana próchnica koloru brunatnego z niewielką domieszką gliny
(w g/after Kabaciński, Sobkowiak-Tabaka 2 0 0 4 :1 7 -ry c./fig . 6)
(ob. 7 - Czebreszulc, Przybył 2002: 23), którego próby objaśnienia obejmują takie alternatywy, jak zagroda dla zwierząt lub czoło grobowca w typie megaksylonu.(z'6z'dem). Należy też wspomnieć o występowaniu w kontekście KPL założeń nawod nych, m.in. w Szlachcinie (Koślco 1982: 62; Tetzlaff 1966). Wreszcie na koniec tej krótkiej charakterystyki zróżnicowania domostw wypa da jeszcze dodać, iż zapewne zdecydowanej ich większości nie udaje się zidentyfi kować w trakcie badań wykopaliskowych. Jako podstawową przyczynę tego stanu .rzeczy podaje się zazwyczaj, z. czym należy się oczywiście zgodzić, taki sposób kim - KPCW. Poszukując alternatywnej interpretacji funkcji obiektu 5, możnaby sugerować, że był to grobowiec bezkomorowy. Przeciw tej hipotezie przemawiają jednak takie cechy obiektu, nietypowych dla rowów pokamiennych grobowców typu kujawskiego, jak: duże nasycenie mate riałem ruchomym, specyficznie „osadowa” struktura tego materiału, brak w wypełnisku skupień otoczaków („podkładek” kamiennych) oraz regularny zarys konturów wykopu” (Czerniak, Kosko 1993: 54).
konstruowania budowli, który nie pozostawił po sobie zbyt wielu archeologicznie uchwytnych pozostałości, w przeciwieństwie do neolitycznych ugrupowań o trady cjach naddunajsldch (Koślco 1988: 86-87), Oczywiście procćsy erozyjne, szczegól nie intensywne w zasięgu bezpośredniej działalności człowieka, przyczyniły się do datkowo do niedostatku informacji w omawianej kwestii. ,Za poślednie wskazówki co do istnienia domostw usiłuje się wykorzystać określone układy obiektów wziemnych (ryc. 88) (Ćmielów - Balcer 1989: 353; Zawarża-ICulczycka-Leciejewiczowa 2002b) czy koncentracje materiału zabytkowego (Sierakowo 8 - Koślco, Prinlce 1977: 1-3; Łojewo 4 - Koślco 1983: 23,26; Lembarg - ICulcawka; 1999: 127; Opoki 7 - Andrałojć, Woźniak 1988: 5; Annopol 1 - Papiernik, Rybicka 2002). Zdaniem piszącego te słowa są one jednak dość dyskusyjne; wystarczy przytoczyć argument, iż koncentracja materiału archeologicznego może wyznaczać równie dobrze zasięg śmietniska, a nie założenia domowego. Połączenie dwóch czynników, tzn. „lekko ści” konstrulccjii działania naturalnych czynników erozyjnych, jest szczególnie istot ne w odniesieniu do obszarów „starowyżynnych”. Być może to nie przypadek, iż
366
w Małopolsce przetrwały: tylko wyjątkowo solidne struktury słupowe (Niedźwiedź, Kraków-Prądnik Czerwony) albo założenia w typie „płoszczadek”. Działanie tego ostatniego czynnika było nieco mniej dotkliwe w warunkach niżowych, stąd nasza znajomość architektury osadowej KPL, jakkolwiek daleka od stanu idealnego, jest tu jednak nieznacznie lepsza. Z powyższego zestawienia wynika, iż podkreślany uprzednio brak jednolite go, relatywnie zestandaryzowanego wzorca w zakresie budownictwa znajduje od niesienie do całego terytorium, będącego przedmiotem naszego zainteresowania. Nie sposób bowiem wyodrębnić określonych prowincji budowlanych w kontek ście KPL na ziemiach polskich. Różne typy i odmiany struktur architektonicznych funkcjonowały obok siebie, niejednokrotnie nawet w obrębie tych samych osad (np. Mrowino - Tetzlaff 1981; Inowrocław 95 - Czerniak, Kośko 1993: 35-39; Lisewo 31? - Bokiniec et al. 2006: 103-104). Wynika z tego, iż nie występowały ściśle wy tyczone, terytorialnie systemy obiegu informacji. Może jedynie budownictwo na wiązujące do trypolslcich płoszczadek tworzyło swego rodzaju prowincję budowlaną na południowo-wschodnich obrzeżeniach KPL. Z drugiej strony widzimy jednak, iż obfite wykorzystywanie gliny jest sygnalizowane przez badaczy także dla innych rejonów, zwłaszcza dla Polski środkowej i Kujaw. Być może nie jest to przypadek. Idąc w ślad za konstrukcjąA. Kośki (1981), należałoby wiązać to zjawisko z oddzia ływaniami środowiska, trypolslciego, czy - bardziej ogólnie - bałkańsko-pontyjskiego, na strefę Niżu Polskiego, Brak określonego wzorca architektury budowlanej może oznaczać, że element ten nie posiadał istotnego znaczenia kulturowego, tzn. nie przywiązywano do niego większej wagi jako do czynnika, który miał symbolizować i komunikować określo ne treści. Nie przestrzegano też przesadnie nakazów stosowania się do, takiej czy innej, tradycji budowlanej. Oczywiście powyższy wniosek można łatwo podważyć poprzez wskazanie na wielokrotnie już przywoływany problem archeologicznej nie obecności zapewne większej części założeń architektonicznych wznoszonych przez ludność KPL. Jednakże nawet ta obserwacja wydaje się posiadać znaczenie, ponie waż uprawnia nas do nieco przewrotnego przypuszczenia, iż właśnie te cechy kon strukcyjne, które'nie pozwoliły przetrwać pozostałościom struktur architektonicz nych do czasów dzisiejszych, byty tymi elementami, które były obdarzone pewnymi znaczeniami w systemie obiegu informacji architektonicznej. Podobnie trudno dostrzec określone tendencje w układzie chronologicznym. Jakkolwiek znowu można wysunąć obiekcje co do reprezentatywności naszej próby, to jednak widoczne jest, iż założenia, jeśli można tak to sformułować, o mniejszym ciężarze gatunkowym (jak niewielkie „szałasy”, „półziemianki” i domostwa słupo we) występują praktycznie we wszystkich horyzontach chronologicznych. Inaczej mówiąc, trudno dostrzec określone tendencje rozwojowe, np. od budowli lekkich, w kierunku coraz bardziej solidnych i stabilnych. Sugestie tego rodzaju s ą w moim mniemaniu, nazbyt ryzykowne, zwłaszcza jeśli odrzucimy, co jak wiadomo suge ruję, chronologiczne usytuowanie osady w Sarnowie ok. 4500-4400 BC. Ok. 4000
367
BC mielibyśmy już spore spektrum różnych form budownictwa: niewielkie domy słupowe, ’duże i małe domy trapezowate, o różnych konstrukcjach słupowych (i in nych? - vide Podgaj 7A). Co ciekawe, właśnie z tego najwcześniejszego horyzontu nie mamy, jak dotąd, potwierdzonej ani jednej budowli, którą opatrzono by mianem szałasu. i Wielkość domostw znajdywanych w kontekście KPL na ziemiach polskich jest, jeśli spróbujemy sobie wyobrazić pewną przeciętną zapewne nieco mniejsza niż w CL-P (Kulczycka-Leciejewiczowa 2002c: 45). Charakteryzowały się one niezbyt czasochłonną konstrukcją w porównaniu np. z domostwami trapezowatymi typu Brześć Kujawski, nawet uwzględniając takie sytuacje, jak Niedźwiedź czy KrakówPrądnik Czerwony. Jak już wielokrotnie podkreślano, znaczna część tych domostw, które nie zostały zidentyfikowane archeologicznie, musiała również posiadać (tym bardziej) lekką konstrukcję. Biorąc to pod uwagę, można wnioskować o większej mobilności społeczeństw wznoszących i wykorzystujących takiego rodzaju chaty. Niestety ńie jest to jedyne możliwe wytłumaczenie. Może był to skutek innej struk tury społeczno-organizacyjnej, w której, dajmy na to, dominowały małe, autono miczne jednostki rodzinne, np. rodziny podstawowe (Kulczycka-Leciejewiczowa 2002c: 45; Kukawka 1997). Oczywiście alternatywy tego rodzaju nie musiały się wykluczać. Nie możemy także zapominać, iż z KPL związane są także większe bu dowle słupowe o powierzchni przekraczającej zazwyczaj 100 m2. Wypada je uznać za budynki specjalnego przeznaczenia lub też za miejsce zamieszkania dużych ro dzin, co zresztą teoretycznie mogłoby je zbliżać do tradycji neolitu naddunajskiego (Janak 2004: 74-76; Kulczycka-Leciejewiczowa 2002c: 45,48). Zróżnicowanie architektury domostw jest także charakterystyczne dla innych ugrupowań KPL. Z tego powodu, podobnie jak i z racji niezbyt dużej (naturalnie w stosunku do ilości znanych stanowisk) liczby talach założeń, nie można pokusić się o wskazanie określonego ośrodka, w którym uformowałaby się „bezstylowa” architektura KPL. Można jedynie wskazać na wielką różnorodność budownictwa słupowego w grupie zachodniej i północnej. Wynikałoby z tego, iż społeczności „pucharowe”, zasiedlające obszary niżowe, włączając w to Niż Polski, tworzyły wspólną prowincję budowlaną. Jednakże wniosek tego rodzaju może być przed wczesny, iponieważ, jak już sygnalizowaliśmy, jest wielce prawdopodobne, że sil niejsze działanie procesów postdepozyeyjnych, a także brak stanowisk bagiennych to przyczyny mniejszej liczby i mniejszego zróżnicowania znanych pozostałości ar chitektury w grupach południowych. W literaturze wyrażane są poglądy, iż różnorodność założeń architektonicznych, znajdywanych w osadach KPL, to wyraz kontynuacji różnorodnych, wcześniejszych tradycji kulturowych w tym zakresie (Kulczycka-Leciejewiczowa 2002c: 44-45). Zdaniem cytowanej autorki na Pomorzu mielibyśmy do czynienia z tradycjami pół nocnymi (jak się można domyślać, chodzi tu o tradycje związane tak z mezolitem, jak i z grupą północną KPL), na Kujawach obserwowalibyśmy nawiązania do lokal nych odgałęzień CL-P, wreszcie w Małopolsce byłaby to kontynuacja tradycyjnego
369
368
budownictwa „południowego” (czyli, jak można rozumieć, wzorców budownictwa klasycznych ugrupowań CL-P i postlineamych, wywodzących się z KCWR? - ibi dem). W istocie rzeczy trudno jednak zgodzić się z takim scenariuszem. Jak stara liśmy się wykazać, w obrębie KPL na ziemiach polskich panuje, z naszego punktu widzenia, sporo zamieszania i niekonsekwencji. Między innymi założenia, które te oretycznie są najbardziej zbliżone do najlepiej znanych, trapezowatych założeń ni żowego CL-P, występująbynajmniej.nie tylko w pobliżu klasycznych enklaw osad nictwa CL-P, ale i w dość znacznym od nich oddaleniu. Wystarczy wskazać choćby Poganice. Podobne, czworokątne lub trapezowate domostwa słupowe o „luźnym” układzie słupów są znane nie tylko z obszarów południowych, a więc najbliższych w stosunku do hipotetycznego źródła takiego budownictwa, w obrębie „macierzy stych” ugrupowań iendzielsko-połgarslcich. Wypadałoby w takim razie uznać, iż sfera budownictwa nie była dla społeczności KPL aspektem, który mocno wiązano z jakimikolwiek tradycjami, zapewne oprócz tylko bardzo ogólnych zasad. Jeśli już mówić o pewnych podobieństwach, to zasady budownictwa CL-P były stosowane wyjątkowo (duże budynki słupowe), i to raczej niezbyt wiernie; można by rzec, iż dostarczały tylko pewnej wyjściowej idei, którą realizowano zgodnie z własnymi potrzebami. Jeśli rozważamy kwestie genetyczne, to oczywiście nasuwa się myśl, iż część budownictwa KPL wykazuje, przynajmniej formalnie, podobieństwa do wzorców mezolitycznych, w tym sensie, iż w obydwu tradycjach kulturowych funkcjonowały budowle „szałasowate”, tzn. lekkie, niewielkie i często zagłębione w ziemię. I tu, i tu - zdaje się - nie istniały określone wzorce, których należało by przestrze gać. Zdaniem B. Balcera, zasadniczą większość budownictwa KPL należy uznać za zbliżoną do wzorców mezolitycznych. Wpływy kultur wstęgowych i kultury trypolskiej doprowadzić miały natomiast w trakcie rozwoju KPL do pojawienia się w tym kręgu kulturowym bardziej solidnych konstrukcji, co odpowiadało rosnącym potrzebom wynikającym z gospodarki wytwórczej i stabilizacji osadniczej (Balcer 1989: 271). Bez wątpienia warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt omawianego prob lemu genezy struktur architektonicznych KPL. Otóż, co ciekawe, także i w późnych ugrupowaniach CL-P można zauważyć tendencję do zmniejszenia się rozmiarów domostw (np. w grupie Ludanice czy w III fazie rozwojowej Brześcia Kujawskiego i Osłonek), choć oczywiście występowały wtedy także i większe struktury halowe (Giygiel 2008; Balcer 1989: 270; Śmid 1996: 121, 123). W związku z tym obserwa c j e poczynione w KPL mogą być uznane za wyraz ogólnej tendencji architektonicz nej, która zapewne musiała być wyrazem określonych przemian tak osadniczych, jak i organizacyjno-społecznych.
V I.A.2. Zagrody Wyniki niektórych badań wykopaliskowych oraz czynione przez niektórych bada czy próby skonstruowania generalnych modeli funkcjonowania osadnictwa zwią zanego z KPLwskazująna możliwość istnienia jednostek, którym można przypisać termin „zagroda”, przy czym w niektórych sytuacjach wskazówki istnienia jedno stek organizacyjnych tego typu są raczej pośrednie, a w innych bardziej bezpośred nie i w sumie - dla nas - ewidentne. Przykładowo pierwszej z wymienionych sy tuacji przypisać można stanowisko Inowrocław 95 (Czerniak, Koślco 1993), gdzie, jakkolwiek trudno dopatrzyć się jasno zarysowanych pozostałości budowli, to jednak stwierdzono tam występowanie rozlicznych dołków posłupowych, rowów fundamentowych, warstw gliny/polepy (klepiska?), które, zdaniem cytowanych au torów, są zachowanymi fragmentami długich chat o rowkowej konstrukcji przyzie mia, szałasów oraz budowli gospodarczych (ibidem: 29, 35-38). Z kolei ilustracją drugiej sytuacji jest osada na stanowisku Podgaj 6A (Chachlikowski 1994). Obok domostw, wytyczanych przez „luźno” rozmieszczone dołki poshipowe (jakkolwiek ostateczne ich zarysy proponowane przez autora mogą być dyskusyjne), wychwy cono tam również struktury niedomowe, o charakterze płotów, ogrodzeń (?), delimitujących przestrzeń wokół domostwa, jak również jamy różnego przeznaczenia i pozostałości palenisk (Chachlikowski 1994: 12-16, 143-146 - ryc. 5-15). Zatem w takim wypadku można domyślać się istnienia funkcjonalnie powiązanych struk tur, czyli zagród. Według S. Rzepeckiego (2003b) osada KPL w strefie B stanowiska Zabrzezie 1 miała obejmować ok. 1000-1200 m2, szczególnie intensywnie wykorzystywano jednalc powierzchnię 450-500 m2, w obrębię której miała być usytuowana budow la mieszkalna (ob. K93) o charakterze półziemianlcowym. Wokół chaty stwierdzo no cały szereg obiektów. Ich rozmieszczenie i postulowane funkcje wskazują na związek funkcjonalny. Zdaniem autora można mówić o swego rodzaju dwupodziale przestrzeni, na którą składały się: 1) segment mieszkalny i warsztat kamieniarski, o powierzchni ok. 200 m2 i 2) strefa gospodarcza, obejmująca składy surowca ka miennego i śmietniska (ibidem: 259). Andrzej Pelisiak w swej syntezie osadnictwa KPL na obszarze dorzecza Grabi (2003a: 118-130) w sposób zdecydowany podkreśla znaczenie zagród (stosując ra czej termin „gospodarstwo” jako tłumaczenie anglojęzycznego terminu honsehold cluster) jako podstawowej jednostki organizacji przestrzennej, społecznej i ekono micznej niżowych ugrupowań KPL. Podstawą do przedłożenia takiej konstrukcji były analizy przestrzenne, dokonane na wyjątkowo licznej, a co za tym idzie repre zentatywnej, próbie przebadanych wykopaliskowo osad KPL, obejmującej zresztą nie tylko dorzecze Grabi. Ewidentnie widoczne są tam skupiska obejmujące: pozo stałości domów, obiekty o różnych funkcjach oraz materiał zabytkowy, oczywiście głównie ceramiczny i krzemienny. Skupiska te rozdzielają się przestrzennie (wyjątek - osada na stanowisku Andrzejów 2), tworząc funkcjonalnie powiązane organizmy o powierzchni 400-800 m2. Ciekawą obserwacją jest „dwudomowość” sporej części
370
371
2) Jest to odbicie struktur pełniących funkcję obozowisk podstawowych, wyko rzystywanych w systemie mobilności zbliżonej do logistycznej. Po drugie, jeśli chodzi o kwestię genezy, taicie zjawisko nie jest szczególnie wy mowne. Jeżeli w młodszym neolicie naddunaj skim rzeczywiście występowały zagro dy, w przeciwieństwie do KCWR, to był to wyraz ogólnej tendencji do pojawiania się jednostek bardziej niezależnych i autonomicznych w stosunku do wspólnotowej sytuacji we wczesnym neolicie. Jeśli w KPL faktycznie były zagrody, można taką sytuację uznać za kontynuację/rozwinięcie modelu typowego dla CL-P.
VI.A.3. Osady
Rye. 89. Próba rekonstrukcji struktury zagrody na osadzie KPL w Dobroniu 1:(pow. pabianicki) Fig. 89. An attempt at reconstruction of the household in TRB settlement at the site Dobroń 1 (Pabianice County) J - jam y / pits; M SG - miejsce:składowania gliny / place o f clay storage; OPP - obszar prac przydomowych / area o f near-house activity; P - palenisko / hearth; Dom - House; ogrodzenie - fence (wg/after Pelisiak 2003a: 1 2 0 -ry c9 fig . 62)
(większości?) wydzielonych w ten sposób zagród (rye. 89); fakt ten nie doczekał się jednak szerszej interpretacji. Analizując rozmieszczenie pozostałości osadniczych KPL w osadzie w Gródku Nadbużnym, W. Gumiński (1989) doszedł do wniosku, iż można tam wyodrębnić co najmniej dziewięć osiedli, składających się z maksymalnie kilku gospodarstw, obejmujących „płoszczadkę” i przynależne doń obiekty o różnych funkcjach. Miały jednak funkcjonować też taicie, które składały się tylko z jednego gospodarstwa (ibi dem: 16-20, 29). Anna Kulczycka-Leciejewiczowa (1993: 124) sugeruje istnienie trzech-pięciu gospodarstw o powierzchni 500-750 m2 w odniesieniu do Janówka, Tomic i Strachowa. , Co zatem wynika,z istnienia zagród dla rozwikłania naszych problemów? Po pierwsze, w zakresie stabilności osadnictwa, można wskazać dwie alternatywy: 1) Jest to odbicie względnej stabilności, bo przecież zakładanie i użytkowanie domostwa oraz szeregu sjrulctur wokół niego nie może mieć miejsca w sytuacji, kiedy np. co roku lub częściej dokonują się generalne „przenosiny” całej grupy.
Uzyskanie odpowiedzi napytania o stopień stabilizacji osadniczej społeczności KPL i genetyczne uwarunkowania tychże społeczności, z wykorzystaniem danych od noszących się do tzw. poziomu mikroosadnictwa, napotyka na zwyczajowe prze szkody w środkowoeuropejskiej archeologii prehistorycznej. KPL nie jest tutaj, nie stety, żadnym wyjątkiem w sensie pozytywnym. Wynikają one przede wszystkim z fragmentaryczności i selektywności zachowanych pozostałości osad i zazwyczaj niewystarczającego stopnia ich rozpoznania archeologicznego, co wymusza raczej pesymistyczne podejście do reprezentatywności danych w tym zakresie. Należy tu wymienip problemy z odtworzeniem: 1) wewnętrznego rozplanowania i organizacji przestrzennej osad, 2) wielkości, a co za tym idzie poziomu zaludnienia, 3) general nego zróżnicowania osad, włączając w to zróżnicowanie funkcjonalne, 4) długości i stopnia|ciągłośei zasiedlenia. Można jednak odnotować następujące fakty odnośnie osad w KPL: 1) Wielkość osad jest zróżnicowana. Występują osady bardzo małe, o po wierzchni rzędu kilkuset m2 (nieraz niewiele ponad 100 m2), jak i ogromne, o po wierzchni do lcillcunastu/killcudziesięciu ha. Oczywiście istnieje cały szereg obiek tów pośrednich. 2) Wydaje się, iż znaczna część osad KPL ma niewielkie rozmiary. Zdaniem wie lu autorów, funkcjonowały obozowiska sezonowe, związane z konkretnąfiinlccją(np. w grupie:północnej z zajęciami łowiecko-zbierackimi i z pasterstwem - KulczyckaLeciejewiczowa 1999), jak i małe osady o charakterze obozowisk podstawowych. Teoretycznie widoczny jest zatem facjes bardziej mobilny, zarówno funkcjonujący samodzielnie, jak i w powiązaniu z osadami stałymi. Swego czasu mianem obozowiska zimowego została określona osada w Sarnowie 1A (Domańska, Kośko 1974: 39-40). Podobne twierdzenia można spotkać w odniesieniu do Sierakowa 8, które to stanowisko miało być efektem jed norazowego, zimowego pobytu niewielkiej grupy ludzkiej (w pobliżu miejsc wy pasu zwierząt?), na marginesie szerszej, okupowanej gospodarczo przestrzeni, czyli - inaczejj ujmując - miało być osadą jednofazową i jednoszałasową (Kośko, Prinke 1977: 29). Niezwykle niskie szacunki powierzchni osady spotykamy np. w przy padku Łojewa 35. Zdaniem M. Szmyt osiedle zajmowało olc. 150 m2 (Szmyt 1992:
372
373
53). Autorka mówi o kontynuowaniu (jak rozumiem, w stosunku do fazy I KPL, omawiane stanowisko wiązane jest-bowiem z fazą II) tradycji osadnictwa jednofa zowego, krótkotrwałego, typowego dla gleb lekkich. Według M. Rybickiej (2004: 154) można to stanowisko nazwać obozowiskiem. Danuta Prinlce i Marzena Szmyt (1990: 88-89), dokonując próby uporządkowania rozmiarów i rodzajów osad KPL w tzw. mikroregionach tarkowskim i rojewskim, wydzielają: 1) osady krótkotrwałe (sezonowe?), jednodomowe, z materiałem archeologicznym wewnątrz domostwa (la) (z wariantem domostwa mniejszego, olc. 25 m2, i większego, ok. 70 m2) lub na zewnątrz jednego lub kilku domostw (lb), 2) mniej lub bardziej stabilne (wielosezonowe?) osady, zapewne z kilkoma domostwami. Dla kompleksu osadniczego w Inowrocławiu-Mątwach 1 A. Kosko sugeruje sześć generalnych faz zasiedlenia, pomiędzy 2850 a 2300 bc. Z każdą fazą wiązać się ma ok. 20 osiedli, będących, w jego opinii, efektem cyklicznego „przenoszenia się” (rotacji). Każde osiedle mia ło istnieć cztery-pięć lat; ich powierzchnia wynosiła po ok. kilka arów. Odkryto rejony tale kumulacji wielofazowego osadnictwa, jak i rejony zasiedlane jednofa zowo (Kosko 1988: 85-86). Ponadto widoczna ma być nikłość stabilnej zabudowy mieszkalnej (lekkie konstrukcje?)84 oraz brak klasycznych przejawów stabilizacji w kulturze materialnej, jak: siekiery, topoiy, mikrolityczne narzędzia krzemien ne, ślady produkcji, tzn. cały inwentarz miał być zasadniczo wynoszony {ibidem). Wielkość osady KPL w Dębach 29 jest szacowana maksymalnie na 900-1000 m2 (Czebreszulc, Szmyt 1992: 50-51), przy czym szacunek ten dotyczy zarówno po wierzchni wykorzystywanej w fazie ULA, jak i później, w fazach IV i V {ibidem). Małgorzata Rybicka, kreśląc ogólny obraz osadnictwa KPL w rejonie wzgórz opatowickiego i radziejowskiego, zakłada swego rodzaju dwudzielność; osady rela tywnie stałe miały być zakładane na wzgórzach morenowych, natomiast krótko trwałe - u stóp takich wzgórz (Rybicka 1995: 32). Autorka podaje przekonujące argumenty za stabilnością (tych pierwszych) osad (ibidem: 130, 133), idąc zresztą w tym względzie za poglądami wyrażanymi swego czasu w przez T. Wiślańslciego; termin stabilność nie oznacza jednak niezmiennego wyglądu takich osad w przecią gu kilkuset lat. W okresie pomiędzy 2900/2800 a 2400/2300 bc sugerowane jest ich „przemieszczanie się” (w istocie może domostw/zagród?) w obrębie niewielkiego terenu Wzgórza Prokopialca {ibidem: 130-131). Nieco inne poglądy na kwestie poziomu stabilności osadnictwa KPL w strefie wspomnianych wzgórz morenowych na Kujawach prezentują w ostatnio opubliko wanym opracowaniu stanowiska Opatowice 33 na Wzgórzu Prokopialca A. Kośko ••i M. Szmyt (2006). Wzgórze Prokopialca ma w swej stratygrafii utrwalone naprze miennie kopalne poziomy humusowe i pokrywowe piaski eoliczne. Autorzy okre ślają tę sytuację jako quasi-tell (ibidem: 25). Ogólny schemat rozwoju zasiedlenia
stanowiska przez grupy KPL nie zakłada bezwzględnej ciągłości; przedstawia się on następująco {ibidem: 283-288): - faza A l, ok. 3650 BC, IIIB: ok. 200-300 m2, autorzy sugerują lekkie konstrukcje budowlane; - faza A2, od ok. 3400 BC, IIIB-C: najwyżej dwurodzinna grupa, tzn. 2 zagrody; 400-500 m2; - faza B, niewielkie stanowisko, 40 m2 (?). Jak można się domyślić, w rezultacie odnosząsię krytycznie do tezT. Wiślańslciego i M. Rybickiej (wyrażonych też w publikacji: Rybicka 2004:154) co do istnienia du żych osad wióreckich i ciągłości zasiedlenia. Kontynuatywność chronologiczna do tyczy zatem tylko mikroregionu jako takiego, ze Wzgórzem Prokopialca w roli jego centrum, a nie poszczególnych osad (Kośko, Szmyt 2006: 287-288). W szerszej interpretacji pozostałości osadnictwa KPL na Ziemi Chełmińskiej autorstwa S. Kukawlci (z 1997 i 1999 roku) za podstawową formę osad zostały uzna ne osady małe85, zapewne w zdecydowanej większości jednorodzinne, składające się z jednego domostwa. Nie można wykluczyć istnienia większych osad, ale w takim przypadku dotyczy to raczej fazy III rozwoju KPL na Ziemi Chełmińskiej (Kulcawlca 1997: 97-98); autor dopuszcza jednak i taką alternatywę, w której przez cały okres obecności KPL na tym obszarze funkcjonowały tylko osady jednozagrodowe {ibi dem: 104-105). Z drugiej strony liczebność zabytków nawet na najmniejszych sta nowiskach ma wykluczać ich wyłącznie obozowislcowy i krótkotrwały charakter {ibidem), jakkolwiek zasiedlenie jednego punktu nie miało trwałego (wielopoko leniowego) charakteru. Czas zasiedlenia nie był, jego zdaniem, określony regułami kulturowymi, ale zależał od lokalnych możliwości eksploatacyjnych. W zależności od tych warunków cytowany badacz szacuje taki czas na kilka do kilkunastu lat, może sporadycznie nieco dłużej (Kukawka 1999: 134-135). Stanisław Kukawka (1999) ciekawie zinterpretował przestrzenny aspekt kom pleksu stanowisk KPL w Lembargu. W istocie ma to być jedno stanowisko, składają ce się z ośmiu małych, rodzinnych (?) gospodarstw (skupienia ceramiki rzędu 1 ara); mogły one wszystkie funkcjonować albo równolegle, albo też były niejednoczasowe (osadnictwo wielokrotne). We wnioskach wspomniany autor przychyla się raczej do drugiej opcji, pisząc, że można zidentyfikować minimum 10 struktur podomowych i że rozkładają się one przynajmniej na trzy fazy zasiedlenia!, a zapewne nawet więcej. Okres zasiedlenia nie był zbyt długi, ale jednocześnie wyrażana jest opi nia, że nie były to sezonowe obozowiska. Argumentem przemawiającym za tą tezą jest znacząca liczebność ceramild, w tym fragmentów brzegowych i zdobionych. Jednorazowo funkcjonowały więc nie więcej niż dwa-trzy gospodarstwa, co teore tycznie oznacza pewne odejście od scenariusza zdecydowanej dominacji/wyłączno
84 Ale jak się do tego ma obfitość stosowania polepy, nawet dwóch jej rodzajów: podłogowej i ścienno-daehowej (Kośko 1988: 93), wskazująca m.in. na stosowanie półokrąglaków i/lub dra nic {ibidem: 87, 93)?
85 Około 70% stanowisk KPL na Ziemi Chełmińskiej charakteryzuje się zasięgiem występo wania zabytków na obszarze od jednego do kilkunastu arów, 30% - ok. 0,5-1 ha, w kilku skraj nych przypadkach - do 2 ha (Kukawka 1997: 104-105).
374
ści osad jednotomowych, ale z drugiej strony autor nie wyklucza też skrajnej opcji, zakładającej funkcjonowanie tylko jednego gospodarstwa rodzinnego (ibidem: 133) (czyli 10 faz?). Ostrożnie sugeruje, iż pomiędzy etapami zasiedlenia występowały przerwy, z racji przewagi słabych gleb w otoczeniu, tzn. przerwa taka była niezbęd na celem regeneracji wykorzystywanych gleb (ibidem: 134)86. Na dość wczesne funkcjonowanie osad większych niż jednodomowe mogą wska zywać (choć z pewnym zastrzeżeniem - dysponujemy tylko krótkim sprawozdaniem) wyniki badań „autostradowych” w Lisewie 31 (Bokiniec et al. 2006), gdzie, obok 34 obiektów z materiałami KPL, zidentyfikowano trzy chaty o konstrukcji słupowej, z zachowanymi 118 dołkami posłupowymi. Zdaniem cytowanych autorów można mówić o dwóch rodzajach konstrukcji ścian: 1) zrębowej, z pojedynczym rzędem słupów wkopanych w rów fundamentowy, oraz 2) sumikowo-łątkowej, z ciągiem słupów układających się parami. Wszystkie chaty były usytuowane równolegle do siebie i zorientowane na psi NW-SE. Jest to, w interpretacji autorów, część długo trwałej, jednofazowej osady KPL z II fazy jej rozwoju na Ziemi Chełmińskiej (ibi dem: 103-104). Trzy podstawowe typy osad wydziela w swej syntezie osadniczo-ekonomicznej KPL w dorzeczu Grabi A. Pelisiak (2003a: 130-138, 144-151). Są to osady składa jące się z kilku samodzielnych ekonomicznie zagród, o różnym rozlokowaniu (typ 1 i 2) lub z gospodarstw związanych ze sobą (symbiotycznie?) (typ 3). Na przy kład w skład osady w ¡Dobroniu 1 miały wchodzić cztery zagrody, co daje łączną powierzchnię rzędu 1600-3200 m2, choć osady „niżowe” mogły zajmować i więk sze powierzchnie. Dla położonej poza dorzeczem Grabi osady w wielkopolskim Chłapowie, składającej się>z czterech zagród, sugerowana jest wielkość ok. 0,7 ha (ibidem: 146). Przesłanki archeologiczne, taicie jak pozostałości solidnych budowli słupowych i duża liczba zabytków na wielu stanowiskach, skłaniają wspomniane go autora do wysunięcia tezy o dość długim okresie zasiedlenia, od 20 do 40/50 lat w przypadku najznaczniejszych osad Dobroń 1 i Andrzejów 2 (ibidem: 136-137). Oprócz tego istniały także obozowiska o powierzchni nie większej niż 500 m2, z nie licznymi materiałami archeologicznymi i bez śladów trwałej zabudowy (ibidem: 137-138). Powyższy schemat dotyczy zasadniczo okresu odpowiadającego kujaw skiej fazie MB, czyli nie należy go odnosić bynajmniej do początków KPL. Małgorzata Rybicka podsumowując zróżnicowanie stanowisk osadniczych KPL na Pojezierzu Gostynińskim na bazie liczby zabytków oraz obecności/nieobecno ści pozostałości budowli i obiektów wziemnych (Rybicka 2004: 150-153), wydziela 86 W przytaczanej konstrukcji pojawia się jednak wiele założeń, które są dyskusyjne (zob. np. Pelisiak 2003a: 144, 146 - zdaniem cytowanego tu autora pozostałości, takie jak w Lembargu, należy uznać za osadę składającą się laiku zagród). Wystarczy wspomnieć np. o traktowaniu różnic technologicznych ceramiki jako wskaźnika różnoczasowości. Można postawić pytanie, na wiązujące do myśli wyrażanych przez S. ICulcawkę w pracy z 1997 roku, dlaczego nie mogłoby to wynikać np. z matrylokalności? Z drugiej strony, jeśli istnieją różnice technologiczne, to ceramika KPL nie jest taka jednolita, co w cytowanej pracy było argumentem zą patiyłolcalnością KPL.
375
osady trwałe i obozowiska oraz - jak się można domyślać - miejsca doraźnej dzia łalności gospodarczej. Wśród osad stałych mają występować dwa zasadnicze typy: 1) większe, ok. 1-2 ha powierzchni rozrzutu zabytków (nie wiadomo, czy chodzi o jednofazową osadę, czy też o efekt nawarstwienia się śladów osadnictwa; obecne są tu stknowiska zarówno z Horyzontu I/n, jak i z Horyzontu M), 2) o powierzchni ok. 0,2-0,5 ha (stanowiska z Horyzontu I/II, ale również tu lokuje się późne stanowi sko Stefanów 4, gdzie obecne są cechy badeńskie). Najlepiej chybarozpoznanaiopracowanawtymrejonieosadaKPLwAnnopołu 1, którą można wiązać z „naszym” Horyzontem ffl, zajmowała powierzchnię ok. 0,5 ha. W jej skład miało wchodzić sześć domostw, rekonstruowanych zasadniczo na pod stawie rozrzutu polepy. W przypadku domostwa nr 3 jego owalny (?) zarys, oprócz polepy, wyznaczają także dołki posłupowe. Cały układ osady ma być półkolisty, natomiast w centrum znajdowałby się jeden dom, właśnie nr 3 (Papiernik, Rybicka 2002:149-152). Co ciekawe, zaobserwowano pewne różnice we frekwencji różnych kategorii naczyń pomiędzy domostwami. W domostwie nr 3 odnotowano podwyż szony odsetek flasz z kryzą i naczyń małych rozmiarów, natomiast znaleziono tam mało naczyń - ogólnie mówiąc - o charakterze zasobowym. Autorzy ostrożnie in terpretują ten fakt w kategoriach funkcjonalnych, tzn. ewentualnie można rozważyć myśl, iż chata nr 3 pełniła pewne funkcje społeczne 0Ibidem: 153-154). Próba rekon strukcji czasu zasiedlenia osady w Annopolu 1, na podstawie liczby sierpców przy pisanych każdemu domostwu i ilości ceramiki, dała wielkość pomiędzy kilkunasto ma a kilkudziesięcioma laty; ponieważ nie stwierdzono oznak napraw i przebudowy chat, można sądzić, iż wszystkie .funkcjonowały w tym samym czasie (Rybicka 2004: 1;53-154). Inne przykłady niewielkich stanowisk osadowych znane są np. z Komornik (Kabacińslci, Sobkowiak-Tabaka 2004) - jeśli rzeczywiście uznamy, iż mamy tu do czynienia z pozostałością dość wyizolowanego założenia jednodomowego, da towanego na fazę późną - czy też z Zabrzezia 1 (Rzepecki 2003b), gdzie osada obejmopała ok. 1000-1200 m2. Można tu także wymienić Mirkowice 33, w któ rych powierzchnia eksploatowana miała przypuszczalnie ok. 750 m2 (Kabacińslci, Sobkowiak-Tabaka 2005: 46). Za przykład niewielkiego obozowiska niżowego może natomiast posłużyć sta nowisko Brzoza, ogólnie datowane na fazę wiórecką (Andrzejewska et al. 2003). Stwierdzono tam tylko jeden obiekt, z 210 fragmentami ceramiki KPL i ośmioma zabytkami krzemiennymi (ibidem: 42-44). Do podobnej kategorii należy stanowi sko w Pszczewie, datowane na fazę wczesnowiórecką(Krzyszowski 1997b: 61-64), uznane przez cytowanego autora za jednosezonową pozostałość „pojedynczej strefy siedliskowej” (ibidem: 37). Wyłącznie małe osady KPL, o powierzchni nieprżekraczająeej 1 ha, miały także występować na Kociewiu (Felczak 1998). Zdaniem O. Felczaka stanowiska o niskiej lokalizacji trzeba uznać za odzwierciedlenie prowizorycznych obozowisk, związa nych z wypasem bydła i łowiectwem. Większe osady miały być natomiast zakładane
316
na wyżej położonych obszarach (krawędzie rynien jeziornych i stold wzniesień). Znajdywane są także małe stanowiska oddalone znacznie od cieków wodnych (po nad: 1 lcm), które cytowany autor uważa za pozostałości „obsługi” niewielkich pole tek uprawnych, zakładanych po wypaleniu lasu (ibidem: 22-23). Anna Kulczyclca-Leeiejewiczowa wyodrębniła osady stałe (kilka, kilkanaście rodzin) i obozowiska (1993: 112,-113), przy czym na Dolnym Śląsku osady KPL są generalnie niewielkie, o powierzchni maksymalnie 0,5-0,8 ha, a i to w zasadzie do tyczy późnych faz (ibidem: 118-119), Wydaje się wątpliwe, zdaniem autorld, czy na Górnym Śląsku i na północy Dolnego Śląska istniały większe osady, o powierzch ni do 3/4 ha, m.in. z racji wielofazowości znajdywanych na nich materiałów (ibi dem: 119-120). Podobny schemat przedstawiła swego czasu J. Bukowska-Gedigowa (1975) dla Górnego Śląska. Osady położone niżej i na gorszych glebach były „uboż sze” i miałyby mieć charakter krótkotrwały. Natomiast na wyżynach, obok krót kotrwałych, funlccjonowały osady duże, ustabilizowane i „bogate”, jeśli wziąć pod uwagę obfitość pozostałości ich kultury materialnej (ibidem: 146). W Małopolsce w początkowych stadiach rozwoju sugeruje się istnienie tzw. sta dium małych osad. Być może za najbardziej typowy przykład trzeba uznać osadę w Zawarży (ICulczyclca-Leciejewiczowa 2002b), która chronologicznie odpowia da Horyzontowi III. Miała ona postać nieregularnej okolnicy, składającej się z 1214 domostw. W jej centrum, zdaniem autorki, był usytuowany zbiornik na wodę. Osadę prawdopodobnie zamieszkiwano niezbyt długo (ale nie doraźnie), maksymal nie do 20 lat (ibidem: 62, 104). Podstawowym zajęciem mieszkańców miało być pasterstwo; w pewnym sensie cała osada to swego rodzaju lcraal (ibidem: 61-62). Interesująca jest teza o fluktuacji poziomu zaludnienia; w sezonie wiosenno-letnim część ludności miała wędrować ze stadami bliżej rzek (ibidem: 103). Andrzej Pelisiak (2003b) mówi o czterech typach stanowisk KPL w rejonie Husowa, wyodrębnionych, co prawda, tylko na podstawie znalezisk powierzchnio wych: 1) duże osady do kilku ha powierzchni (Sietesza 5?), 2) niewielkie i krótko trwałe osiedla, o powierzchni rzędu kilku/kilkanastu arów (Tamawka, Manasterz), 3) obozowiska (nieliczne zabytki na powierzchni kilku/kilkunastu arów), 4) luźne znaleziska pojedynczych przedmiotów kamiennych. Do pewnego stopnia typy te roz dzielają się topograficznie: duże osady były zlokalizowane tylko na lessach, na pół nocnym przedpolu garbów husowskich, nie wyżej niż 250 m n.p.m., natomiast krót kotrwałe osiedla i obozowiska - głównie w wyższych partiach krajobrazu; wreszcie luźne znaleziska znajdywane są we wszystkich strefach (ibidem: 17-20, 27-29). -- Bez wątpienia, same wymiary powierzchniowe osad nie sąjedynym czynnikiem przemawiającym na korzyść lub przeciwko ich stabilności. Świadectwem trwałości i stabilności mogą być oczywiście także duże ilości materiałów, głównie ceramicz nych, odkrywanych w nawet stosunkowo niewielkich osadach, np. w dorzeczu Grabi (Pelisiak 2003a), na Pojezierzu Gostynińskim (Rybicka 2004) oraz w Małopolsce (Nowak 1996). Przykładem tego może być także osada na stanowisku Kiełczewo 45, stylistycznie znajdująca odpowiedniki w kujawskich fazach HB i IIIA (Stempin
377
1995: 26-27). Obok dużej ilości zabytków (m.in. ponad 11 tysięcy fragmentów na czyń glinianych), zewidencjonowano tam ponadto dużą liczbę dołków posłupowych {ibidem: 18 -ry c . 3). Z tego, co napisano powyżej, wynika, iż osady stałe (powiedzmy przeciętne), tzn. takie, którym nie można przypisać statusu obozowiska sezonowego lub podstawowe go, generalnie nie są wielkie. Jak to zinterpretować? Oczywiście można zasugerować niski poziom zaludnienia (kilka/kilkanaście rodzin?) i niezbyt długi czas zamieszkiwa nia (kilka/kilkanaście lat?). Osady o większych rozmiarach byłyby niezbyt liczne, np. M. Rybicka (jak już wiemy) wspomina o istnieniu osad na Pojezierzu Gostynińskim o maksymalnej wielkości 1-2 ha, ale dotyczy to wielkości rozrzutu powierzchnio wego (Rybicka 2004: 150-152). Rozmiary osady z fazy I w Bronocicach to ok. 2 ha; podobnie można zapewne szacować zasięg osady w Gnojnfe. Wspomniane już duże osady wyżynne na obszarze Górnego Śląska mogły mieó'powierzchnię rzędu kilku ha, np. powierzchnię osady w Pietrowicach Wielkich J. Bukowska-Gedigowa ocenia na ok. 4 ha (Bukowska-Gedigowa 1975: 146), podkreślając jednak, iż wydaje się mało prawdopodobne, aby ten teren był w całości wykorzystywany w jakiejkolwiek fazie zasiedlenia. Maksimum natężenia osadnictwa przypadało tu zresztą na fazę od powiadającą tradycyjnie rozumianej fazie Jeviśovice C l, tzn. późniejszej w stosunku do interesującego nas okresu (ibidem: 146-147). . Osady rzeczywiście wielkie, o lcillaidziesięciohelctarowej powierzchni, są nieliczne i występują w późniejszych fazach rozwojowych, i to (jak się wydaje) w pierwszym rzędzie poza ziemiami polskimi (osady typu Blidelsdorf, Malcotfasy, Dolauer Heide). Zatem wtedy, przynajmniej w niektórych regionach, musiała na stąpić koncentracja ludności i spadek mobilności oraz, być może, pojawienie się układów hierarchicznych w osadnictwie. Są to jednak często osady „obronne”, więc pełniły one zapewne także (a może głównie) inne role (np. socjalno-ideologiczne) niż tylko przestrzenne centra tkanki osadniczej. W strefie niżowej do takich obiektów można ewentualnie zaliczyć osadę, a ra czej kompleks osadniczy, w okolicach Dąbrowy Biskupiej, z centralnym osied lem, datowanym na 3650/3600 rok BC (Cofta-Broniewska, ICoślco 2002: 47). Na zdecydowanie późniejszy okres, ok. 3000 BC (grupa radziejowska), datuje się obiekt z Opatowie, przypominający grodzisko z wałem i (prawdopodobnie) fosą {ibidem: 52). W osadach KPL trudno zidentyfikować oznaki wyspecjalizowania lub też istnie nia w ich obrębie pewnych sektorów związanych szczególnie z określonymi typami wytwórczości. Wskazać w tym kontekście można osadę w Ćmielowie, gdzie moż na najpewniej mówić o specjalizacji „krzemieniarskiej” (w niektórych jej partiach). Pominąwszy ten aspekt, była to jednak „normalna” osada (Balcer 1989: 355-356). Sugestia co do produkcyjnego charakteru pojawiła się w literaturze także w odnie sieniu do nieodległej osady w Zawichoście-Podgórzu; chodzi tym razem o obróbkę krzemienia świeciechowskiego (Matraszek 2001b: 167, t.d.l.). Natomiast niewiel kim osadom w Piaskach Ćmielowskich i Podgrodziu 1 przypisywane jest przetwór
378
stwo etapowe (Matraszek 200lb: 167, t.d.l.). Produkcyjny charalcter miała też osada KPL we Wrocławiu (ul. Czekoladowa), która może być wiązana z Horyzontem HI. Przypuszcza się, że pełniła ona funkcję zaplecza produkcyjnego (piece, prażnice) po łożonej w pobliżu, stale zamieszkiwanej, większej osady. Tym właśnie tłumaczona jest skromna liczba zabytków; wiele obiektów całkowicie pozbawionych jest mate riałów. Podobna sytuacja występuje w Chociwelu na stan. 3, które miałoby być zaple czem produkcyjnym dla stan. 1 (Cholewa 2004; Cholewa, Wojciechowski 2002). Bez wątpienia o funkcjonalnej specjalizacji można mówić w odniesieniu do czę ści krótkotrwałych, małych stanowisk, tak osad, jak i obozowisk (czy jakkolwiek inaczej je określimy). Wspominaliśmy już o proponowanym przez A. Kośkę rota cyjnym systemie funkcjonowania osadnictwa na obszarze stanowiska InowrocławMątwy 1 (Kośko 1988). W rezultacie przyjęcia takiej konstrukcji wyspa mątewska widziana jest jako subsystem filialny, „którego istnienie zabezpieczało realizację bli żej niesprecyzowanych, wąsko wyspecjalizowanych, zadań szerszej, przybrodowej aglomeracji” (ibidem: 86-87). Wydaje się prawdopodobne, iż osady KPL na ziemiach polskich we wcześniej szych fazach rozwojowych, przed ok. 3650/3600 BC, są ograniczone do obiektów relatywnie małych (stadium małych osad?), nieprzekraezających powierzchniowo 1 ha. Zresztą obiekty o takiej wielkości, w których rzeczywiście można domniemy wać realne wykorzystywanie powierzchni rzędu 1 ha, są raczej wyjątkowe (Midgley 1992:317-318). Stwierdzenie to wydaje się dotyczyć także pozapolskich ugrupowań KPL. Na przykład na terenie Danii wczesne osady tej kultury są wręcz mniejsze od szeregu stanowisk późnomezolitycznych (Gebauer, Price 1990: 270). Większe osady pojawiają się najwcześniej ok. 3650/3600 BC. Powyższy wnio sek można wyciągnąć m.in. na podstawie jedynej chyba próby zarysowania prawid łowości rozwojowych w tym zakresie na ziemiach polskich, która opiera się nie na przesłankach teoretycznych, ale na wynikach szerokoprzestrzennych badań wykopa liskowych. Chodzi o Bronocice, gdzie w fazie I funkcjonowała mała osada (ok. 2 ha). W fazach II i III obserwujemy natomiast wyraźny wzrost powierzchni osady (i osiąg nięcie statusu osady centralnej, „kontrolującej” system osadniczy w mikroregionie nad środkową Nidzicą), nie wspominając już o fazach IV i V (Milisauskas, Kruk 1984; 1989b). Oprócz prawidłowości o wymiarze chronologicznym, widzimy tu tak że długoczasowy związek z konkretnym miejscem, niezależnie od istnienia ewentu alnych hiatusów. Do pewnego stopnia potwierdzają ten scenariusz dane z obszarów niżowych i paraniżowych, jak również z grupy północnej. Większe osady pojawiają się tam w późniejszych okresach rozwoju KPL (np. Dąbrowa Biskupia 14). Bez wątpienia małe osady istniały jednak do końca KPL, i to we wszystkich ugrupowaniach. Niech za ilustrację posłuży tutaj osada w Łojewie 4, wiązana z ku jawską fazą VA, której zasięg Ą: Kośko wytycza, na podstawie rozrzutu gęstego wy stępowania ceramiki, jako elipsę o wymiarach ok. 30-40 m (Kośko 1983:26 - ryc. 2). Osada ta ma posiadać formę olcolnicy, co uznaje się za „południową” nowość w ni żowej KPL; jalco analogię Wzmiankowany autor podaje osadę w Janówku (ibidem;
379
zob. Wojciechowski 1973). Możemy także napomknąć w tym miejscu o wspomnia nych już, niewielkich osadach w Inowrocławiu-Mątwach 1 (Kośko 1988), Dębach 29 (Czebreszuk, Szmyt 1992: 50-51) i Podgaju 6A (Chachlikowski 1994:141), które „posiadały” swe fazy budowlane także w obrębie późniejszej KPL. Etapy późniejsze są również reprezentowane w postaci niewielkich osad na Pojezierzu Gostynińskim. W przypjadku wydzielanych przez M. Rybicką osad tzw. większych (które mogą być jednakowoż palimpsestem mniejszych założeń - zob. wyżej) są to: Klusek Biały 7, Huta Nowa 1, w przypadku zaś osad mniejszych, o powierzchni ok. 0,2-0,5 ha Grabina|5 i Stefanów 4 (Rybicka 2004: 150-152). Bez ¡wątpienia zauważamy w KPL przykłady długiego wykorzystywania tej sa mej osady (np. Bronocice, Gródek Nadbużny, Poganice 4), ale wydają się one raczej rzadkie. Wszystkie te osady posiadały chyba wyjątkowe znaczenie (także w sfe rze socjąlno-ideologicznej?). Warto jednak jeszcze raz przypomnieć, iż ciągłość za siedlenia w pewnym sensie dotyczy także niewielkich założeń. W takich sytuacjach mamy dp czynienia nie tyle z nieprzerwaną kontynuacją zasiedlenia, zresztą dysku syjną także w przypadku „dużych” osad, ale z wielokrotnym wykorzystywaniem tej samej lokalizacji osadniczej; kolokwialnie mówiąc: „z powrotami na stare śmiecie”. Jalco przykłady można wymienić przywoływane już osady w Dębach 29 (zasiedle nie w fazach HIA i IV/V - Czebreszuk, Szmyt 1992), Inowrocławiu-Mątwach 1 (od fazy IIIB do ? - Kośko 1988), Podgaju 6A (sześć epizodów osadniczych w obrębie fazy niC i IV - Chachlikowski 1994) oraz na wzgórzu opatowickim (Kośko, Szmyt 2006: 287-288; Rybicka 1995: 131-133). Rekapitulując możemy stwierdzić, iż we wczesnych fazach KPL dominująmałe, kilkuzagrodowe osady. Tezy o osadach jednozagrodowych są dyskusyjne; raczej wynikają ze stanu badań, tzn. z „niedokopania” stanowisk i z pewnych ogólnych, teoretycznych konstrukcji, funkcjonujących w literaturze. Osady były relatywnie stabilne,; tzn. nie przenoszono ich co kilka lat, nie mówiąc już o corocznych „przeno sinach”. ^ drugiej strony trudno założyć ich dłuższe istnienie niż 1-2 pokolenia. Nie wyklucza to, rzecz jasna, powrotu na stare miejsca zasiedlenia. Z perspektywy genetycznej należy wskazać na następujące punkty: 1) Niewielkie rozmiary osad, typowe dla wcześniejszych faz, to albo nawiązanie do systemu zbieracko-łowieclciego, albo wyraz określonej struktury osadniczo-ekonomicznej i ideologiczno-organizacyjnej; trudno natomiast doszukać się określo nych związków i podobieństw do CL-P. 2) System osadniczy był relatywnie stabilny, jakkolwiek zapewne w mniejszym stopniu niż w przypadku CL-P i w większym niż w przypadku mezolitu/paraneolitu. Może to wynikać z odmiennych niż w tej ostatniej formacji ekonomii i struk tury organizacyjno-społecznej. Tradycje zbieracko-łowieckie uległy w pewnym sensie przetransformowaniu w wyniku zmieniających się podstaw ekonomicznych (i innych?).
380
VI.A.4. Sieć osadnicza Nawet pobieżne analizy ogólnych ujęć osadnictwa KPL i towarzyszących im ze stawień kartograficznych pozwalają bez większych problemów dostrzec dwa cha rakterystyczne zjawiska, szczególnie rzucające się w oczy w kontekście porównań z systemem osadniczym populacji neolitu „naddunajskiego”. Po pierwsze, widoczna jest wyraźnie swego rodzaju wszędobylskość KPL, tzn. jej stanowiska odnotowano w obrębie praktycznie wszystkich stref ekologicznych, poczynając od tych teoretycznie najbardziej produktywnych, zasiedlanych przez grupy wczesnoneolityczne, poprzez średnio produktywne obszary o podłożu glin zwałowych różnego wieku, skończywszy na ubogich (z punktu widzenia gospodarki rolniczej) obszarach pokrytych obecnie przez gleby bielicoziemne, piaski czy wy dmy. Jeśli dodamy do tego obecność KPL w środowiskach „wodnych” (literalnych, bagiennych, jeziornych) i „górskich”, otrzymujemy obraz jednostki archeologicznej uniwersalnej środowiskowo, której „twórcy” funkcjonowali w bardzo różnorodnych warunkach ekologicznych. Jak wiadomo, nie można tego powiedzieć o systemie osadniczym ugrupowań wstęgowych, postwstęgowych i łendzielsko-polgarskich. Po drugie, nie sposób nie zauważyć, iż często w omówieniach rozmaitych pozio mów osadnictwa KPL pojawiają się spektakularnie duże liczby stanowisk/punktów osadniczych tej kultury. Wyprzedzając nieco tok wywodu, wypada już w tym miej scu podkreślić, iż ilościowe porównania z ugrupowaniami naddunajskimi wypadają zdecydowanie na korzyść KPL. Pozwolę sobie zacytować kilka liczb, pochodzących z opracowań osadniczych, tak mikro-, mezo-, jak i makroregionalnych. Na obszarach niżowych z najliczniej szą bodaj koncentracją stanowisk KPL mamy do czynienia, jak już wiemy (roz dział V.A.), w strefie lcujawsko-chełmińskiej. W obrębie pewnego jej fragmentu, na obszarze między Gopłem a dolinami Bachorzy i Zgłowiączki (ok. 600 km2) M. Rybicka odnotowuje 669 punktów osadniczych KPL (Rybicka 1995: 25), czy li ok. jedno stanowisko na km2. Z kolei K. Gorczyca w obrębie tzw. mikroregio nu kleczewskiego (ponad 800 km2) wspomina o ponad 550 stanowiskach KPL (Gorczyca 2005: 119) (ok. 0,7 st./km2). Szczególnie spektakularny jest przypadek niewielkiego obszaru tzw. Piasków Krzywosądzkich o powierzchni ok. 18 km2. Zarejestrowano tam bowiem 179 punktów osadniczych KPL (Czebreszuk, Szmyt 1992: 161; zob. też Czebreszuk, Przybył 2002: 12-13, 76), co daje ponad 10 sta nowisk na km2. W konsekwencji wyjątkowo licznie „obsadzony” przez punkty osadnicze KPL jest tzw. obszar próbny C, wydzielony do celów badawczych przez •L. Czerniaka (1994: 95-96), bowiem w jego granicach położone są wzmiankowane Piaski Rrzywosądzkie. Ogółem w obrębie tego obszaru, o powierzchni 314 km2, cytowany autor wylicza 675 punktów osadniczych KPL (ok. 2,2 st./km2). Pozostałe spośród wydzielonych w przytaczanym opracowaniu obszarów próbnych charak teryzowały się mniejszą, niemniej jednak wciąż pokaźną ich liczbą (obszar A: 78,5 km2, 44 punkty osadnicze; obszar B: 314 km2, 212 punktów osadniczych; obszar D: 78,5 km2, 115 punktów osadniczych) (ibidem: 97-98).
381
W opracowaniu obejmującym wyniki badań AZP z ok. 90% powierzchni Ziemi Chełmińskiej (czyli ok. 1900 km2) znajdujemy liczbę 1227 punktów osadniczych KPL (ryc. 90) (Sosnowski 1994: 53). Warto zauważyć, iż największa ich koncentra cja wystąpiła w północno-wschodniej części Ziemi Chełmińskiej, gdzie na obsza rze ok. 1100-1200 lcm2 znaleziono ponad 800 punktów osadniczych KPL (Kukawka 1991: 14). Cytowany autor zgrupowanie to określa mianem chełmińskiego mezoregionu osadniczego {ibidem). W odniesieniu do Wielkopolski ponownie należy przytoczyć liczbę ponad 2000 stanowisk w obrębie byłego województwa poznańskiego (Wierzbicki 1995: 39 ryc. II), czyli na obszarze ok. 8000 km2. W powiecie obornickim (712 lcm2) z KPL można wiązać 210 punktów osadniczych (Prinlce, Przybył 2005: 32). Teren Polski środkowej, który był przedmiotem studiów osadniczych A. Pelisialca, „dostarczył” 428 punktów osadniczych (na ok. 28 000 lau2) (Pelisialc 2003a: 32), czyli ok. 0,02 stanowiska na lcm2. W obrębie dokładniej przebadanego i prze analizowanego obszaru dorzecza Grabi (820 lcm2) zostało zidentyfikowanych 41 sta nowisk KPL (ibidem: 50 - ryc. 15) (olc. 0,05 st./lcm2). Z kolei na obszarze wschod niej części Pojezierza Gostynińskiego, o powierzchni olc. 750 km2, odnotowano 234 stanowiska KPL, czyli ok. 0,3 st./km2 (Rybicka 2004: 138). Na terenie Pomorza za przykład gęstości osadnictwa KPL w skali milcroregionalnej może posłużyć systematycznie spenetrowany mikroregion wokół jeziora Rokickiego (ok. 55 lcm2), który „dostarczył” 24 stanowisk tej kultury (Felczak 1998) (olc. 0,4 st./km2); jak wiemy, dalszych kilkadziesiąt stanowisk ujawniono ostatnio w bardziej południowej partii Kociewia, m.in. w wyniku badań „autostradowych” (Felczak 2005b: 102 - ryc. 3). Opracowanie autorstwa J. Wierzbickiego (1999: 179-189) zawiera analogiczne dane dla większego obszaru (mezoregionu?), położo nego mniej więcej pomiędzy Słupią a Łebą (ok. 1000 km2). Na tym obszarze odno towano 99 stanowisk KPL, a w praktyce - uwzględniając dane archiwalne - zapew ne więcej. Większość tych stanowisk koncentruje się jednak w dorzeczu środkowej Łupawy {ibidem: 188 - ryc. 53). W rozdziale V.A. była już mowa o znacznych licz bach, idących w setki (?), archiwalnych stanowisk KPL,' głównie sepulkralnych, z Pomorza Zachodniego (Jankowska 1990: 246-250). / i Ogólnie na terenie Polski południowo-zachodniej A. Kulczyclca-Leciejewiczowa (1993: 98-107) wymienia liczbę 373 stanowisk KPL, z czego 153 przypa dają na dwa analizowane bardziej dokładnie mikroregiony, każdy o powierzchni ok. 200 km2: strachowski (126 stanowisk) i gniechowicki (62 stanowiska) {ibi dem: 107-109) (0,63 i 0,31 st./km2). W opracowaniu J. Bronowickiego (1999b), dotyczącego osadnictwa neolitycznego w Sudetach, znajdujemy 52 punkty osad nicze KPL, w tym 13 osad i 12 śladów osadniczych; pozostałe to znaleziska luźne {ibidem: 193-195). Na obszarze tzw. mikroregionu bronoeiclciego, wytyczanego ekwidystantą 10 lcm wokół osady, stwierdzono ponad 100 stanowisk KPL z faz BR I-III, nie licząc ok. 100 znalezisk luźnych/które również są wiązane z tą kulturą archeologiczną (ryc. 91), co
383
20 km
382
Ryc. 91. Rozmieszczenie stanowisk KPL w mikroregionie „bronocickim” 1 - obozowiska i osady o powierzchni do 2 ha; 2 - osady o powierzchni 2.1 -4.9 ha; 3 - osady o powierzchni 5-10 ha; 4 - osady z faz B R I (2 ha), BR II (8 ha) i BR III (21 ha) na stanowisku Bronocice; 5 - znaleziska pojedyncze KPL lub horyzontu „pucharowo-badeńskiego” (BR IV-V)
Fig. 91. Distribution of the TRB sites in ‘Bronocice’ micro-region (western Little Poland) I - settlements and camps up to 2 ha; 2 - settlements o f 21.-4.9 ha; 3 - settlements o f 5-10 ha; 4 - settlements o f BR I phase (2 ha), BR II phase (8 ha) and BR III phase (21 ha) at the site Bronocice; 5 - stray finds o f the TRB and ‘Funnel B e a k e r- Baden’ Horizon (phases BR IV-V) (wg/after Kruk el at. 1996 —ryc./fig. 7)
Ryc. 90. Rozmieszczenie stanowisk KPLna Ziemi Chełmińskiej Fig. 90. Distribution o f the TRB sites in Chełmno Land (Sosnowski 1994: ryc./fig. 3)
daje ok. 0,6 stanowiska na km2 (Kruk, Milisauslcas 1999: 134-141,171-176; Kruk et al. 1996; Milisauskas, Kruk 1984; 1989b). Tereny tzw. lessów sandomiersko-opatowskich także odznaczają się bardzo wy soką koncentracją stanowisk KPL. Przykładowo nad środkowym biegiem Opatówki (ok. 110 km2) znaleziono 86 stanowisk (ok. 0,8 st./km2) (Bargiel et al. 1989) przy licznych,! luźnych materiałach krzemiennych (231 stanowisk), z których część
384
na pewno wiąże się z KPL. Wschodnia krawędź wspomnianego płata lessowego (Bargieł, Florek 1987), o powierzchni ok. 120 km2, „dostarczyła” 52 stanowisk KPL (ok. 0,4 st./km2), a poza tym 229 stanowisk „krzemiennych”. Zjawisko silnej kon centracji pozostałości KPL występuje również w dorzeczu Kamionki (Bąbel 1975), zwłaszcza w rejonie Stryczowic i Broniszowie, odznaczającym się bogatą i urozma iconą rzeźbą oraz gęstą siecią wodną. Zbliżone zjawiska odnośnie prawidłowości osadnictwa SE KPL znajdujemy na lessowych terenach na wschód od Wisły. Na przeanalizowanej przez M. Rybiclcączęści Płaskowyżu Nałęczowskiego, o powierzchni ok. 220 km2, znaleziono w sumie 161 sta nowisk (Rybicka 1985), natomiast całościowe zestawienie autorstwa J. Nogaj-Chachaj (1993: 3; 2004: 65-67) podaje liczbę 543 stanowisk KPL dla tego regionu geograficz nego (625 Inn2) (ok. 0,9 st./km2). Teren międzyrzecza Huczwy i Bugu, obejmujący Kotlinę Hrubieszowską oraz przyległe partie Grzędy Horodelskiej i Sokalslciej (ok. 600 km2) „dostarczył” w sumie 337 stanowisk KPL (ok. 0,6 st./km2), w tym 138 zna lezisk luźnych (Jastrzębski 1988). Małopolskie obszary o charakterze „paraniżowym”, takie jak: wschodnia część Niecki Nidziańskiej (ok. 2700 łan2) czy Płaskowyż Kołbuszowski (ok. 1600 km2) „dostarczyły”, odpowiednio, ponad 100 stanowisk i 33 stanowisk KPL (ok. 0,04 i 0,02 st./km2) (Nowak 1996; Zych 2002b; 2008: 29). Ogólnie na obszarze Kotliny Sandomierskiej (ok. 15 000 km2) odnotowano 401 stanowisk z materiałami KPL (ok. 0,03 st./km2) (Zych 2008: 29). Na obszarze karpackim w obrębie obecnego województwa podkarpackiego od notowano ponad 160 stanowisk z materiałami KPL (Pelisialc 2005: 35 - ryc. 2; Zych 2008). Jeśli chodzi o mniejszy obszar w obrębie tego województwa, wymienić tu można zachodnią część Dołów Jasielsko-Sanoclcich, gdzie na obszarze ok. 200 km2 zewidencjonowano 41 stanowisk KPL, w tym co najmniej 5 stałych osad (Gancarski, Machnikowie 1990) (ok. 0,2 st./km2). Z kolei na położonym na pograniczu lessowe go Przedgórza Rzeszowskiego i już „karpackiego” Pogórza Dynowskiego obsza rze wokół Husowa (ok. 150 km2), poddanym systematycznym penetracjom przez A. Pelisiaka, zlokalizowano ok. 30 stanowisk KPL (ok. 0,2 st./km2), z czego siedem zaliczono do kategorii stałych osad (Pelisialc 2003b: 17-18, 20; 2004: 78-80). Jest rzeczą oczywistą, iż przedstawionym powyżej ilościowym ujęciom osadni ctwa KPL na ziemiach polskich można zarzucić wiele niedoskonałości. Wystarczy choćby wspomnieć powszechnie już uświadamianą sobie (jak sądzę) w środowi sku archeologicznym, nierówną wartość danych otrzymanych w ramach akcji AZP. "Obiektywność informacji pozyskanych w trakcie tych badań była i jest funkcją tak rzetelności badawczej, jak i dostępności terenu czy nawet warunków pogodowych (zob. np. Rybicka 2004: 12). W części spośród cytowanych zestawień operuje się pojęciem stanowiska, w części zaś - punktu osadniczego, co czyni je nie całkiem kompatybilnymi. Bardzo zróżnicowany jest wreszcie w tych zestawieniach udział stanowisk, którym przypisuje się status osady, obozowiska czy też pozostałości epi zodycznej aktywności w danym miejscu (znaleziska luźne). Oczywiście kwestia
385
poprawności kategoryzacji tego rodzaju także jest dyskusyjna (i to na wielu płasz czyznach); w dużej mierze jest fiinlccją udziału stanowisk przebadanych wykopaliskowo. W tym zakresie pomiędzy zaprezentowanymi obszarami występują przecież także spore różnice. Biorąc to pod uwagę, zacytowane powyżej dane liczbowe mogą być wykorzy stane do wykreowania tylko ogólnego, niemniej jednak przydatnego obrazu, co do podstawowych prawidłowości w zakresie natężenia i rozmieszczenia osadnictwa KPL na ziemiach polskich. Inaczej mówiąc, wydaje się, iż możliwe jest tu wychwy cenie podstawowych tendencji, zwłaszcza w wypadkach, kiedy dane pozostające do naszej dyspozycji są rezultatem długofalowych i systematycznych procedur ba dawczych, natomiast nie należy nazbyt dosłownie traktować7konkretnych wartości liczbowych. / : W świetle przedstawionych danych dwie sformułowane hipotetycznie, na po czątku niniejszego podrozdziału, prawidłowości (uniwersalność środowiskowa i wysokie liczby stanowisk) wydają się być opatrzone wysokim stopniem prawdo podobieństwa. Co do pierwszej z nich, warto dodać, iż w skali globalnej posiada ona także wymiar topograficzny. Stanowiska KPL znajdywane są bowiem w bardzo róż nych położeniach; generalizując, obserwujemy zarówno „niskie położenia”, blisko cielców i zbiorników wodnych (Czerniak, Kośko 1993: 5, 7 - iyc. 2; Dmochowski 2005; Kośko 1981: 87; 1988: 12-3; Kulczyelca-Leciejewiczowa 1993: 103 -ta b . 9, 104; Prinke, Weber 1982: 25; Rola 2006: 111), jak również położenia „wysokie”, 0 większym oddaleniu od elementów sieci wodnej, bardzo często na przejściu doliny w wysoezyznę lub wręcz w obrębie tej ostatniej (Cofta-Broniewska, Kośko 2002: 31; Domańska, Kośko 1983: 3-5; Kośko 1982: 41-42; 1983: 25, 27; Kruk 1973; 1980; Pelisialc 2003b: 17-20, 27-29). Owa uniwersalność topograficzna i zapew ne ekologiczna widoczna jest w obrębie tych samych regionów zasiedlonych przez KPL, przy czym mamy sytuacje (bardziej typowe?), gdzie położenia „wysokie” dominują (np. Bąbel 1975; Kruk 1973: 99-106; 1980: 111-113; Milisauslcas, Kruk 1984: 7-11; Nogaj-Chachaj 2004: 66; Pelisialc 2003b: 32-37; Rybicka 1985), jak 1 taicie, gdzie przeważać zdają się położenia „niskie” (Jastrzębski 1988; KulczyclcaLeciejewiczowa 1993: 110-111; Rybicka 2004: 137-148), wreszcie też sugerować można względną ich równowagę (Bukowska-Gedigowa 1975: 141-144; Felczalc 1998: 22-23; Jankowska 1998: 125-127; Rybicka 1995: 127,141). Co do drugiej prawidłowości, to bez wątpienia należy zwrócić uwagę na silne zróżnicowanie „gęstości” osadnictwa „pucharowego”. Jest ona bardzo wysoka na obszarach „starorołniczych” (jednak włączając w to także środowiskowo odmien ne strefy w obrębie takich obszarów) i w bezpośrednim ich otoczeniu, zarówno w strefie niżowej, jak i wyżynnej. Jeśli porównamy liczby stanowisk/punktów osadni czych i wielkości analizowanych obszarów tego rodzaju, to okazuje się, iż mecha nicznie obliczona gęstość waha się zazwyczaj między 0,5 a 1 stanowiskiem na km2, ale w wielu przypadkach jest też wyraźnie wyższa od tego ostatniego progu, z re kordowym chyba przypadkiem Piasków Krzywosądzkich (ok. 10 stanowisk/km2).
386
Niższą gęstością (formalnie rzecz biorąc: 0,1-0,5 st./km2) odznacza się z kolei szereg obszarów o - ogólnie rzecz biorąc'- średniej przydatności ekologicznej do gospo darki rolnej, jak: Wielkopolska, środkowe i wschodnie Pomorze, a nawet niektóre regiony w obrębie Karpat. Natomiast z wyraźnie najniższym nasileniem osadnictwa KPL (poniżej 0,1 stan./km2) mamy do czynienia na najuboższych obszarach, tak niżowych (np. Polska środkowa), jaki i tzw. paraniżowych (np. wschodnia część Niecki Nidziańskiej, Płaskowyż Kolbuszowski). Zatem uogólniając te prawidłowości, stwierdzamy, iż KPL w skali globalnej jest jednostką środowiskowo uniwersalną, jednak różne typy środowiskowe cieszyły się zróżnicowanym powodzeniem, przynajmniej jeśli sądzić po liczbie zewidencjonowa nych stanowisk. Wciąż najwięcej występuje ich bowiem w strefach ekologicznych, na których koncentrowała się aktywność ugrupowań naddunajskich (w szerokim zna czeniu tego słowa, tzn. łącznie z odmiennymi ekologicznie obszarami w ich obrę bie i na obrzeżeniach). Osadnictwo KPL w tych strefach, jeśli rozpatrujemy rzecz ogólnie, zdaje się wykazywać tendencję do bardziej równomiernego (porównując to z KCWR i CL-P) rozprzestrzenienia (Czerniak 1994:107-109; Kruk 1980; Matraszek 2001b: 167). W konsekwencji struktura siedlisk topograficzno-ekologicznych, w wy miarze mikro- i mezoregionalnym, odzwierciedla z grubsza naturalne zróżnicowanie topograficzno-ekologiczne danego regionu osadniczego. Analogicznie do tendencji obserwowanych np. w kompleksie Vinca, zjawisko to można ochrzcić mianem ten dencji do (bardziej) równomiernego pokrycia krajobrazu. Oczywiście powyższe stwierdzenie nie oznacza, iż sieć osadnicza KPL charak teryzuje się idealną równomiernością lub przypadkowością nawet biorąc pod uwa gę tylko wspomniane obszary „starorolnicze”. Bardzo często obserwuje się skupie nia regionalne, złożone z kilku/kilkunastu punktów osadniczych, którym zazwyczaj przypisywana jest ranga mikroregionu (Bronowicki 1999b: 195-199; Kośko 1981: 92, 133-137; 1982: 58-59; Kulczyeka-Leciejewiczowa 1993: 112-113; Matraszek 2001b: 167; Nowalc 2001b: 132-135; Prinlce, Szmyt 1990: 71-80; Rybicka 2004: 138-139; Wierzbicki 1999; 2006); rzadziej natomiast można dostrzec skupienia 0 wymiarze większym,1w skład których wchodzi zazwyczaj kilkadziesiąt punktów osadniczych. W takich sytuacjach mielibyśmy do czynienia z dwustopniowymi kon centracjami osadniczymi (Kośko 1982: 58-89; Rybicka 1995: 25). Cytowane publi kacje wskazują iż omawiana zależność nie odnosi się tylko do szeroko rozumianej strefy „starorolnicżej”, ale także do pozostałych obszarów osadnictwa KPL; mo żemy więc ogólnie mówić o mikroregionach „lessowych”/„czamoziemnych”, jak 1„piaskowych”. Z drugiej strony w ¡literaturze można spotkać opinie, które zaprzeczają istnie niu skupisk mikroregionalnych na niektórych obszarach zasiedlonych przez spo łeczności KPL. Mam fu na myśli przede wszystkim konstrukcje dotyczące systemu funkcjonowania przestrzennego społeczności KPL na Ziemi Chełmińskiej. Jak już wiemy, zdaniem S. Kukawki (1997: 105; 1999: 134-135), w tamtejszej I i II fazie KPL (co najmniej) funkcjpnowały wyłącznie osady małe, najprawdopodobniej jed-
387
nodomowe i zarazem jednorodzinne. Osady takie były rozproszone w terenie. Nie wiadomo, czy pomiędzy takimi osadami rodzimymi a wspólnotą terytorialną istniał jakiś szczebel pośredni. W świetle tej konstrukcji zasiedlenie jednego punktu nie było trwałe (wielopokoleniowe), jednakże czas zasiedlenia nie był określony regu łami kulturowymi, tylko zależał od lokalnych możliwości eksploatacji środowiska, tzn. zatóladano kolejne osady w miejscach aktualnie (?) atrakcyjnych, włączając w to tereny już uprzednio wykorzystywane. Przedstawiony model, jakkolwiek wypraco wany na bazie danych z Ziemi Chełmińskiej, ma być charakterystyczny dla całej wcześniej KPL w strefie niżowej. Zdaniem autora tłumaczy on też ilościowy i prze strzenny sukces KPL, tzn. nie wynikał on z wynalazku rolnictwa bielicoziemnego (jak to sugerował L. Czerniak), ale z możliwości wykorzystywania niewielkich pła tów urodzajnych gleb (zob. też Prinke 2008: 429, 431), dzięki relatywnie równo miernemu pokryciu dużych obszarów relatywnie rzadką tkanką elastycznego (tzn. nie trzymającego się kurczowo tych samych punktów osiedleńczych i mikroregio nów) osadnictwa (Kulcawka 1999: 135). Pozwoliłem sobie nieco dokładniej opisać model skonstruowany przez S. Kukawkę, ponieważ stanowi on w istocie alternatywę dla dość rozpowszechnionej w literaturze poświęconej zagadnieniom osadniczym tendencji do wyodrębniania skupisk! mikroregionalnych, z wynikającymi z tego konsekwencjami (np. co do, mniej qzy bardziej, hierarchicznych zależności pomiędzy stanowiskami o różnych wielkościach). Tymczasem, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z długo funkcjonu jącą jednostką archeologiczną opisany powyżej sposób funkcjonowania osadnictwa może doprowadzić do pojawienia się - głównie w wyniku niejednorodnego postrze gania krajobrazu (warunków środowiskowych) przez populacje prehistoryczne - ta kich fikcyjnych mikroregionów osadniczych, które w istocie będą niczym innym, jak tylko palimpsestami wielu epizodów osadniczych. Owych palimpsestów nie je steśmy w stanie rozwarstwić, z racji ograniczonej precyzji narzędzi badawczych stosowanych w archeologii młodszej epoki kamienia. Kolejną kwestią związaną w pewnej mierze ze stabilnością osadnictwa są tezy o egzystujących w niektórych regionach układach osadniczych KPL, które należy określić mianem centralnych i/lub hierarchiczności. Sytuacje tego typu są konstru owane dla terenów niżowych, wyżynnych, a nawet górskich. Jeśli chodzi o strefę niżową najbardziej chyba klasycznym i przekonującym przykładem jest kompleks poganicko-łupawslci, składający się z osady centralnej, dwóch pierścieni cmenta rzysk/grobowców megalitycznych i osad peryferyjnych (Wierzbicki 1999: 199-208; 2006). Na terenach wyżynnych klasyczną sytuacją tego rodzaju jest oczywiście mi kroregion bronocicki, gdzie oprócz centralnej osady w Bronocicach sugeruje się ist nienie dwupoziomowego układu hierarchicznego (Kruk et al. 1996: 32-33; Krulc, Milisauśkas 1999: 134-141; Milisauskas, Kruk 1984; 1989). Nieco zbliżone zależ ności (przynajmniej w sensie ekonomiczno-organizacyjnym) dla osadnictwa KPL w rejonie Husowa, a więc na pograniczu strefy wyżynnej i górskiej, wykazuje A. Pelisiak (2003b: 28-29). Odnosząc się do perspektywy genetycznej, stwierdzamy, iż
388
w GL-P relacje pomiędzy punktami sieci osadniczej o charakterze hierarchicznym wydają się mało zaawansowane (co najwyżej układy jednostopniowe?), podobnie zresztą, jak we wczesnej KPL, Oznacza to, iż sugerowane pojawienie się rozwi niętych układów hierarchicznych w późniejszych etapach KPL może być skutkiem wewnętrznej dynamiki rozwojowej, a nie efektem, takich czy innych, oddziaływań lendzielsko-polgarskich. Dotychczasowe rozważania dotyczące prawidłowości rozmieszczenia osadnictwa KPL były prowadzone w skali globalnej, m.in. celem ułatwienia analiz porównaw czych z równie globalnie potraktowanymi, innymi jednostkami archeologicznymi. Musimy się jednak zastanowić, czy zaobserwowane prawidłowości obowiązują je śli uwzględnimy bardziej szczegółowe perspektywy chronologiczne i chorologiczne. Istotne, zwłaszcza dla celów niniejszego opracowania, jest wychwycenie ewentual nych specyfik wcześniejszych horyzontów rozwojowych KPL na ziemiach polskich. Przegląd bardziej kompleksowych analiz osadniczych oraz środowiskowego kontekstu wybranych stanowisk, tak wczesnych, jak i późnych, dokonany z per spektywy chronologicznej, wskazuje na kilka interesujących tendencji. Po pieiwsze, na co już częściowo zwróciliśmy uwagę w rozdziale V, duże licz by stanowisk nie wydają się być specjalnie charakterystyczne dla wcześniejszych faz wszystkich ugrupowań KPL na ziemiach polskich. Z pewnością z relatywnie pokaźnymi ich liczbami mamy do czynienia w strefie kujawskiej: kilkanaście sta nowisk w Hoiyzoncie I, ok. 25 w Horyzoncie II i wreszcie ok. 20 w Horyzoncie III to wielkości niewiele ustępujące liczbom odnoszącym się do późniejszych faz EICVB. Na innych obszarach niżowych najwcześniejsze stanowiska są mniej liczne. Na Ziemi Chełmińskiej z Horyzontem I możemy wiązać cztery stanowiska, z II - być może 16 stanowisk, z Horyzontem III w sposób względnie pewny - tylko siedem, ale prawdopodobnie jest to liczba poważnie niedoszacowana. Ogólnie z fazą HI na Ziemi Chełmińskiej (czyli ogólnie z drugą połową IV tysiąclecia BC?) można wią zać grubo powyżej 50 zbiorów ceramiki (Kukawka 1997: 76-77). Na Pojezierzu Gostynińskim w Horyzoncie I/1I umieścić należy od trzech do pięciu stanowisk, natomiast do późniejszych zalicza się blisko 20 zespołów, z czego z Horyzontem III ewentualnie można wiązać trzy stanowiska. W Polsce środkowej mamy dopiero (i prawie wyłącznie?) stanowiska Horyzontu III (ok. 40 stanowisk). W Wielkopolsce z Horyzontem I/II łączy się ok. 10 stanowisk; ze znacznym przyrostem ilościowym należy się liczyć od Horyzontu III. Na Pomorzu Horyzont I/II dostrzegalny jest w ze społach ceramicznych z ok. 10 stanowisk; trudno jednakże odnieść to do później- szych wartości liczbowych; być może są one tego samego rzędu. Wreszcie mamy trzy stanowiska, które można kojarzyć z fazami wcześniejszymi na Mazowszu. W strefach wyżynnej, paraniżowej i górskiej stanowiska wcześniejsze, zaliczane do Horyzontu I/II, są reprezentowane w ilościach znikomych. Większą ich liczbę odnotowywuje się dopiero wraz z Horyzontem III, czyli od ok. 3650/3600 BC. Wydaje się, iż od tego momentu liczba stanowisk KPL ulega zwiększeniu (wraz z upływem czasu, do schyłku IV tysiąclecia BC?). Dotyczy to większości regionów.
389
Oczywiście nie jest to wzorzec wszędzie obowiązujący i znajdujemy obszary, na których następują (gwałtowne?) spadki gęstości osadnictwa (npl zlewnia Tążyny, gdzie następuje taki spadek w fazach IIEB-IIIC - Andrałojć, Woźniak 1988: 33), czy też gdzie osadnictwo KPL pojawia się i egzystuje przez stosunkowo krótki czas (jak w dorzeczu Grabi - Pelisiak 2003a) lub wreszcie sytuacje, w których taki wzrost jest bardzo umiarkowany, o ile w ogóle następuje (Pojezierze Gostynińskie - Rybicka 2004: 248). Oczywiście kwestia ta jest uzależniona od prawidłowości oznaczeń typologiczno-chronologicznych i od reprezentatywności danych w tym zakresie. W sumie jednak, dokonując pewnej ekstrapolacji lepiej reprezentowanych danych kujawsko-ehełmińskich, możemy mówić o większych liczbach wczesnych stano wisk KPL (Horyzont I i/lub II) w strefie niżowej. Pozostałe strefy ekologiczne zosta ły natomiast w tym czasie zaledwie „muśnięte” przez KPL. Liczby tak oznaczonych chronologicznie stanowisk są jednak na tyle niewielkie, iż trudno mówić o określonych wzorcach funkcjonowania przestrzennego, chyba że za takowy uznamy pewną samodzielność i autonomiczność. Wyjątkiem mogą być jedynie Kujawy, gdzie wysuwane są sugestie co do istnienia skupień mikroregionalnych (Prinke, Szmyt 1990: 71-80), i Ziemia Chełmińska, na której już wtedy miałby obowiązywać wzorzec osadnictwa rozproszonego, „bezmikroregionalnego” (Kukawka 1997: 105; 1999: 134-135). Na pozostałych obszarach nakreśkme powy żej ogólne tendencje zaczęłyby w pełni obowiązywać począwszy od Horyzontu III (duże liczby, skupienia mikroregionalne, układy i zależności pomiędzy stanowiska mi o różnych kategoriach). Po drugie, większość stanowisk KPL, zaliczonych przez nas do Horyzontu I i I/II w strefie niżowej, jest ulokowana poza zasięgiem strefy ekologicznej, na któ rej koncentrowało się osadnictwo „naddunajskie”, jednak w bezpośredniej bliskości talach stref. Inaczej mówiąc, przedmiotem osadnictwa wcześniejszych ugrupowań KPL w tej strefie były obszary pokryte utworami - ogólnie mówiąc - piaszczysty mi. Zlokalizowane są one na obrzeżeniu obszarów „starordlniczych” lub - w po staci enklaw - w ich obrębie. Bodaj najbardziej klasyczną sytuację tego rodzaju spotykamy na Kujawach (Andrałojć, Woźniak 1988: 3; Cófta-Broniewska, Kośko 2002: 31; Czebreszuk, Przybył 2002: 12-13, 26; Czebresżulc, Szmyt 1992: 3, 9-14; Czerniak 1994: 95; Czerniak, Kośko 1993: 5,7, 66; Domańska,!Kośko 1983: 3-5; Kośko, Prinke 1977: 1-4, 29; Kośko, Szmyt 2006: 25; Prinke 1987; Rybicka 1995: 26-32). Należy wyraźnie podkreślić, iż nawet tutaj nie jest to reguła bezwzględna. Mamy do czynienia z wczesną obecnością KPL (penetracją?) w strefie „starorolniczej” (Czerniak 1994: 106-107; Czerniak, Kośko 1993: 50-51; Kośko 1976; 1989: 32-33; Szmyt 1992: 49, 88), jak i z „piaskowymi” stanowiskami rozwiniętych i póź nych etapów KPL (Chachlilcowski 1991: 59; Czebreszuk, Szmyt 1992: 160-161). Po trzecie, w strefie niżowej obecność większej liczby stanowisk KPL w obrębie enklaw „starorolniczych” można datować od bardziej rozwiniętego etapu, najwcześ niej od ok. 3600-3500 BC (Czerniak 1994; Kośko 1983:25, 32; Rybicka 1995: 29), co, jak powiedziano, nie wyklucza wcześniejszej, sporadycznej obecności KPL na
390
czarnych ziemiach. W strefie niżowej mamy zatem do czynienia z dwiema alter natywami: 1) KPL nie była na początku uniwersalna środowiskowo, 2) KPL była uniwersalna środowiskowo, ale na zasiedlenie strefy „starorolniczej” nie pozwalała sytuacja natury politycznej (tzn. jej zasiedlenie przez ugrupowania naddunajskie). Dylemat taki, jak się wydaje, nie dotyczy Ziemi Chełmińskiej, tam bowiem stanowi ska KPL od początku znajdują się w obrębie rejonów osadnictwa naddunajskiego. Po czwarte, w strefie ¡wyżynnej nie można dokonać rozróżnień ekologicznych. Najwcześniejsze, nieliczne stanowiska odnotowujemy tak w strefie „starowyżynnej”, jak i „paraniżowej”. Oznaczałoby to, że osadnicy KPL byli uniwersalni środo wiskowo od samego początku. Zwyczajowo ża typowe dla KPL uważa się położenie wysokie, w sensie topogra ficznym, tzn. na krawędziach dolin i w obrębie wysoczyzn. Z pewnością położenie tego rodzaju jest typowe już dla wczesnej fazy, zarówno dla stanowisk piaskowych (Domańska, Kośko 1983:3-5), jak i lessowych/czamoziemnych (Cofta-Broniewska, Kośko 2002: 31; Kruk 1980; Krulc et al. 1996). Musimy jednak zwrócić uwagę ńa fakt, iż w wielu regionach dla KPL charakterystyczne jest prawie wyłącznie „niskie” położenie, np. na Dolnym Śląsku (Kulczyclca-Leciejewiczowa 1993: 110-111), czy też zauważalną część stanowisk KPL w Małopolsce i na Kujawach tworzą stano wiska o położeniu tego rodzaju (Krulc 1980; Prinlce, Weber 1982: 25). Fakt „ni skiego” położenia można jak najbardziej odnieść do wcześniejszych horyzontów (np. Inowrocław-Mątwy 1 - Kośko 198.1: ryc. 17, 87; 1988: 12-13; Inowrocław 95 - Czerniak, Kośko 1993: 5, 7 - ryc. 2). W niektórych regionach sugeruje się wręcz chronologiczny układ położenia niskiego i wysokiego (Jankowska 1998: 125-127; Kośko 1988: 15). Dokonując pewnej relćapitulacji z perspektywy interesującego nas zagadnie nia stabilności osadniczej, stwierdzamy, iż dostępne dane są dalekie od jedno znaczności. Duża liczba stanowisk w niektórych regionach oczywiście nie musi świadczyć o stabilizacji osadniczej. W sytuacjach, kiedy większość stanowisk to, przypuszczalnie, pozostałości niewielkich osad/obozowisk, przemawia to wręcz za przeciwstawnym modelem. Koncentrowanie się w niektórych regionach może na tomiast potwierdzać sugerowaną już tendencję do ich ciągłego wykorzystywania. Jest to więc kolejny argument za kontynuacją aktywności w obrębie mikroregionu. Tendencja do częstszego wykorzystywania strefy piaszczystej we wczesnych fa zach na Niżu teoretycznie może być pewnym argumentem za bardziej mobilnym osadnictwem. Z późniejszych okresów znamy jednak wiele przykładów stabilizacji osadniczej i w takich strefach. Sugerowane układy/zależności hierarchiczne po między stanowiskami są argumentem za stabilnością, a przynajmniej za trwałością związku pomiędzy stabilną, centralną osadą a mniejszymi osadami/obozowiskami. W gruncie rzeczy talii sam rodzaj relacji (i obraz archeologiczny) można widzieć jednak w systemie mobilności logistycznej, charakterystycznej dla kompleksowych łowców-zbieraczy. Poza tym, jeśli takie układy istniały, to najwcześniej począwszy od Horyzontu III.
391
W zakresie rozważań genetycznych można stwierdzić, iż duża liczba stanowisk w niektórych regionach kontrastuje zarówno z ugrupowaniami łowiecko-zbieracldmi, jak ijnaddunąjskimi. Czyżby to było odzwierciedlenie nowego systemu, który nie miał korzeni w tych ugrupowaniach? Jeśli wysokie liczby stanowisk KPL są jed nak związane, pośrednio czy bezpośrednio, ze strefami „starorolniczymi”, to można domniemywać, iż jest to efekt wysokiej oceny wartości ekologicznej tej strefy przez społeczności KPL, które były społecznościami zasadniczo (w tych strefach) rolni czymi. Zatem ten fakt przemawia bardziej na rzecz neolitycznych korzeni ugrupo wań KPL, odnotowanych w szeroko rozumianych strefach wczesnego osadnictwa rolniczego.
VLB. Gospodarka żywnościowa W niniejszym rozdziale będą nas interesować zagadnienia gospodarki żywnościo wej, z pprspektywy jej znaczenia w procesach drugiego etapu neolityzaeji ziem polskich] Przeanalizowane zostaną te aspekty alimentacji ludności znajdującej się w obrębie tego procesu, które wydają się nam decydujące dla oceny poziomu neolityzacji.jW pierwszym rzędzie chodzi o znaczenie żywności pozyskiwanej poprzez uprawę ziemi i hodowlę zwierząt. Ponadto przedmiotem naszych dociekań będą ewentualne zmiany w podstawowych przejawach gospodarki żywnościowej, takich jak: frekwencje wykorzystywanych roślin i zwierząt, systemy upraw i hodowli, sto pień wtórnego wykorzystania zwierząt, które mogły się dokonać w pierwszej poło wie IV tysiąclecia BC. Być może czytelnikowi zorientowanemu w zagadnieniach paleoekonomiki za mierzenia te wydadzą się nazbyt optymistyczne. W odniesieniu do wypunktowanych powyżej zamiarów analitycznych napotykamy szereg przeszkód, wynikających z braku obiektywnych kryteriów, które umożliwiałyby oszacowanie faktycznego znaczenia pożywienia „udomowionego” w diecie, jak również udziału poszcze gólnych ¡jego składników. Określone frekwencje florystyczne i faunistyczne, tak liczbowe, jak i procentowe, niekoniecznie przecież odpowiadają rzeczywistości. Istnieje po temu wiele powodów; używając języka „schifferowskiego”, są to prze de wszystkim transformacje, zarówno typu C, jak i typu N 0'ak również, przyznaj my, transformacje spowodowane mniej lub bardziej profesjonalnym zachowaniem archeologów i innych uczonych badających przeszłość prehistoryczną), działające nieustannie na każdym etapie łańcucha przemian, prowadzącego od spożywanych roślin/zwierząt do takiej postaci i składu ich szczątków, w którym poddawane są analizom specjalistycznym (Glass 1991: 20-23, 36-52; Kruk 1980: 275-295; Kuhn 2008: 4;! Lityńslca-Zając 2005a; 29-36; 2005b: 488-490; Makohonienko, Nalepka 2007; Makowiecki 2003: 72, 81; Marciniak 1999; 2003; 2005: 75-86). Trzeba także przypomnieć trudności bardziej merytoryczne, związane np. z prawidłowym roz-
393
392
różnieniem między zwierzętami dzikimi a udomowionymi (Beneclce 1994: 48-64; Lasota-Moslcalewska 2005: 15-39),.nie wspominając o tak może banalnych i w su mie nieuniknionych, ale utrudniających poczynania badawcze kwestiach, jak pew ne niespójności w zakresie nazewnictwa niektórych gatunków udomowionych ro ślin i zwierząt (Cłutton-Brock 1999: 219-221; Lasota-Moskalewslca 2005: 22-23; Zohary, Hopf 2000: 11-12, 28, 65). Celem zneutralizowania owych przeszkód w podejściu do danych paleoelconomicznych i paleośrodowislcowych, związanych z gospodarką żywnościową, musimy zachować daleko idącą ostrożność w ocenie konstrukcji interpretacyjnych innych badaczy, jak również w kreowaniu własnych konstrukcji. Inaczej mówiąc, powin niśmy wyciągać tylko takie wnioski, na jakie omawiana kategoria danych w spo sób relatywnie bezpieczny i wiarygodny pozwala. W obliczu różnorakich trudności interpretacyjnych warto zwrócić szczególną uwagę na ewentualną powtarzalność określonych układów frekwencyjnych lub też ich brak (mniejsza lub większa specy ficzność każdego układu).
Triticum monococcum
Triticum monococcum vel dicoccon
Hordeum vulgare -
- .Triticum dicoccon
A
Triticum sp.
VI.B;1. Rośliny W kontekście KPL na ziemiach polskich znajdujemy dowody na szerokie wyko rzystywanie roślin uprawnych. Dostępne opracowania areheobotaniczne wskazu ją, iż społeczności tej kultury z pewnością uprawiały pszenicę, głównie płaskurkę i (w nieco mniejszym zakresie) samopszę, a także pszenicę „nową”, jak również jęcziriień zwyczajny (ryc. 92: A); udziały tego ostatniego mogą być jednak bardzo niskie. Sporadycznie występują pozostałości pszenicy zwyczajnej, orkiszu, pro sa, soczewicy jadalnej, grochu zwyczajnego, wyki siewnej, a także lnu (Bieniek 2007; Burchard, Lityńska-Zając 2002; Koszałka 2007; Kruk 1980: 202, 272-273; Kulcawlca, Wawrzylcowslca 1987: 99; Lityńska-Zając 2005a: 151-155; 264; 2007a: 319,322-323; 2007b: 213; Wasylikowa etal. 1991:222; Wierzbicki 1999:218-226). Status takich zbóż, jak: żyto (Secale cereale), pszenica zwyczajna, pszenica orldsz, nie tylko w kontekście KPL pozostaje dyskusyjny; jest możliwe, iż żyto i orkisz były w neolicie tylko chwastami upraw zbożowych (Behre 1992; Lityńska-Zając 2007b: 213; odmienna opinia co do orkiszu - Kruk 1980: 207; Wasylikowa et al. 1991: 222), a niewykluczone, iż taki status należy przypisać wszystkim trzem wymienio nym roślinom (Lityńska-Zając 2007a: 323). Niewiadomą pozostaje (podobnie jak praktycznie w każdej innej jednostce ar"eheológicznej neolitu środkowoeuropejskiego) kwestia alimentacyjnego wyko rzystywania roślin okopowych. Konstrukcje, które zakładają uprawę takich roślin (Kruk 1980: 214, 236-239), zwłaszcza na nisko położonych obszarach równin za lewowych i teras nadzałewowych, wynikają bardziej z generalnych, teoretycznych modeli gospodarki roślinnej, w mniejszym zaś zakresie są oparte na danych bezpo średnich, jak obecność chwastów, roślin okopowych i siedliskowych wyznaczników zbiorowisk roślinności typu olsów i łęgów (ibidem: 222, 227-229). Warto przypo-
Setaria sp. ; Sambucus sp. ,
Agrostemma nithago
Polygonum s Geranium sp. Dicotyledones
Btomus hordaceus
Chenopodium s p .Bromus secalinus Caryophyllaceae
Bmmus sp.
Ryc. 92. Frekwencje szczątków roślin uprawnych (A) i dzikich (B) z osady KPL na stanowisku Niedźwiedź (pow. krakowski) Fig. 92. Frequencies of the remains of cultivated (A) and wild (B) plants from TRB settlement at the site Niedźwiedź (Kraków County) (wg/after Burchard, Lityńska-Zając 2002)
394
umieć, iż A. Bogaard w ostatnich opracowaniach (Bogaard 2004a; 2004b) negatyw nie odnosi siędo idei jakichkolwiek upraw na nisko położonych, w stosunku do sieci rzecznej, terenach. Ponadto bogate znaleziska archeobotaniczne z osad palafitowych strefy przyalpejskiej, a jyięc w warunkach wyjątkowo korzystnych dla przetrwania wszystkich substancji organicznych, właściwie nie obejmują roślin tego rodzaju; są one znane z tamtejszych znalezisk dopiero z epoki brązu87. W KPL, w odróżnieniu od KCWR i CL-P, obserwuje się „zdecydowanie mniejszy udział gatunków [chwa stów] rozwijających się w uprawach okopowych” (Lityńska-Żając 2005a: 265; zob. też Lityńska-Zając 2001: 152-155), zresztą w przeciwieństwie do chwastów, które mogą występować w zbiorowiskach zbożowych {ibidem). Poświadczone sąoczywiście także makroszczątki roślin dziko rosnących (ryc. 92: B). W większości są to jednak nasiona i: owoce chwastów, w tym - w znaczących ilościach - charakterystycznych dla upraw zbożowych (Lityńska-Zając 2007a: 319). Znaleziska takich roślin, które lokalnie mogły mieć znaczenie żywieniowe jako uzu pełnienie „udomowionej” diety, są relatywnie nieliczne, np. komosa biała, rdestówka powojowata, rdest, stokłosa, dzika jabłoń, grusza (?), orzechy laskowe (Bieniek 2007; Bieniek, Lityńska-Zając 2001; Wierzbicki 1999: 220, 223-226). Niektóre z nich mogły mieć lokalnie większe znaczenie żywieniowe, niemniej jednak ogólne ich znaczenie w diecie jest niemożliwe do precyzyjnego odtworzenia. Jakkolwiek znaczenie to nie było chyba czysto symboliczne, to jednak nie ma przesłanek, aby sądzić, iż było ono dominujące (Bieniek 2007: 338; Kruk 1980: 220). Dość znamienny wydaje się fakt występowania w kontekście KPL obiektów o charakterze depozytów (magazynów?) zbożowych. Chociaż stwierdzono ich nie wiele, to jednak są one znane praktycznie z całego zasięgu KPL na ziemiach pol skich (Kraków-Mogiła 62, ob. 395; Kraków-Prądnik Czerwony, ob. 32; Parchatka 12, ob. 15; Ćmielów; Książnice Wielkie; Radziejów Kujawski 1, ob. „A”; Zarębowo; Opatowice 12; Poganice 4, ob. 1004, 1005, 1011 - Gabałówna 1970; Grygiel 1979; Kłichowska 1970; 1975: 92 - tabela 4; 1979; Lityńska-Zając 2005a: 151-155, t.d.L; Luijten 1995; Nogaj-Chachaj 1994; Wierzbicld 1999: 224 - tabela 23; Wiślański 1979a: 213 - tabela 11). W depozytach tych stwierdzono dominującą rolę pszenicy płaskurki, z bardzo niewielką domieszką samopszy, jęczmienia oraz innych roślin. Często depozyty te wyróżniają się wyjątkowo niskim udziałem chwastów, zwłasz cza w porównaniu z podobnymi obiektami CL-P; inaczej mówiąc, m am y do czy nienia ze zbożem o wysokim stopniu „czystości” (Luijten 1995: 90-91). Nawet je śli interpretować takie depozyty w kategoriach zachowań symbolicznych, to i tak (a może tym bardziej, skoro sfera obrzędowa obejmuje zboże) potwierdzają one fakt względnej masowości upraw zbożowych i dysponowania w pewnych okresach roku dużymi ilościami ziarna. 87 J. Kruk (1980: 219) wzmiankuje to jalco fakt wspierający ideę neolitycznych upraw wa rzyw, ale można to także interpretować w sensie negatywnym: skoro znaleziono warzywa w na warstwieniach z epoki brązu, to dlaczego nie znaleziono takowych w neolicie.
395
Odtwarzanie systemów upraw w oparciu o struktury gatunkowe (tak roślin uprawnych, jak i dzikich, głównie chwastów), dane palinologiczne, geomorfolo gicznej archeologiczne i inne jest zadaniem bardzo niewdzięcznym. Brak bowiem wyraziście obiektywnych i jednoznacznych wskaźników umożliwiających ustalenie terminu i sposobu siewu (ozimy/jary), terminu i sposobu żniw, wielkości i usytuo wania pól uprawnych czy rodzaju i skali ewentualnych zabiegów agrotechnicznych (Lityńska-Zając 2005a: 144-146; 2005b: 471-474,488-490). Nie oznacza to, iż takie próby nie sąpodejmowane, musimy jednak pamiętać, iż podobnie jak na polu analiz kultury materialnej, przedstawiane konkluzje są raczej najwyższymi prawdopodo bieństwami z całego szeregu alternatywnych możliwości. Szczególnie wartościowe z zakresie omawianych zagadnień są wspomniane depozyty zbożowe, charaktery stycznej, jak się wydaje, dla KPL, m.in. z racji większego stopnia zwartości chrono logicznej materiału archeobotanicznego. Przeprowadzone ostatnio przez M. Lityńską-Zając (2005a: 151-155) analizy skła du gatuinkowego chwastów w obiektach tego rodzaju z Małopolski dały następujące rezultaty. W przypadku obiektu 395 na stanowisku Kraków-Mogiła 62 pora wysie wu nie ¡może być dokładnie określona, natomiast można sugerować ścinanie zboża tuż pod kłosem i sprzęt zbóż najwcześniej w lipcu (ibidem: 151-152); wymagania siedliskowe chwastów wskazują na założenie pola na glebach świeżych, o zróżni cowanej trofii {ibidem: 152). Zestaw chwastów w obiekcie 32 z Krakowa-Prądnika Czerwonego raczej nie pozwala na określenie terminu wysiewu, choć stosunkowo bogato reprezentowana, w stosunku do innych chwastów, stokłosa żytnia {Bromus secalinus) teoretycznie sugeruje ozimą uprawę pszenicy i jej sprzęt w lipcu. Można również sugerować zbieranie samych kłosów {ibidem: 153). „Obiekt ten zapewne zawiera ziarno zebrane z pola i niewymłócone. Może stanowić pozostałość zbioru przeznaczonego na wysiew, które zostało oczyszczone z chwastów” {ibidem: 154). Z kolei ¡zbiór chwastów w obiekcie 15 w Parchatce pozwala wysunąć przypuszczenia o wysiewie jarym oraz ścinaniu zboża pod kłosem {ibidem: 154-155). Stosunkowo duże zanieczyszczenie sugeruje, że ziarno było przeznaczone na siew. „Pole uprawne mogło być założone na glebach świeżych, od mezotroficznych do eutroficznych, od kwaśnych do obojętnych i zasadowych” {ibidem: 155). Wspomniane już stosunkowo niskie zachwaszczenie talach depozytów może być oczywiście spowodowane do kładnym oczyszczaniem ziarna. Przeczy temu jednak obecność znacznej ilości kio sków {ibidem: 155). W związku z tym przyczyn niskiego zachwaszczenia upatruje się w niewielkim zachwaszczeniu pól zbożowych, „które wynikać mogło z krótkotrwa łego użytkowania pól i związanego z tym braku diaspor chwastów polnych w glebie [...]” {ibidem). Nie można jednak wykluczyć specyficznych (z naszego punktu wi dzenia) sposobów sprzętu zbóż, jak wyrywanie całych roślin lub odłamywanie kło sów za pomocą odpowiednich narzędzi {ibidem: 155, t.d.L). Aldona Bieniek (2007: 338) stwierdza, iż w analizowanych na Kujawach zespołach KCWR, CL-P i KPL nie znaleziono chwastów typowych dla upraw ozimych, stąd bardziej prawdopodobna wydaje się tutaj uprawa jara.
396
W niektórych przypadkach, dość powszechnie jest postulowany wspólny siew samopszy i płaskurki, ewentualnie samopszy i pszenicy „nowej”88, jednak tam, gdzie wyraźnąprzewagę ma pierwsza z wymienionych pszenic, siłą rzeczy wydaje się bar dziej prawdopodobna jej monokultura (Bieniek 2007: 336; Lityńska-Zając 2007b: 213; Lujten 1995: 93-94; Wasylikowa et al. 1991: 222; zob. też Bieniek 2005). W podsumowaniu cytowanego opracowaniaM. Lityńska-Zając (2005a: 264-267) stwierdza, iż chwasty występujące w depozytach zbożowych K P L - „przy uwzględ nieniu ich dzisiejszej przynależności fitosocjologicznej” - są związane z różnymi środowiskami: polnymi, ruderalnymi i leśnymi. Duży udział apofitów, pochodzących z muraw nadrzecznych, łąk i zbiorowisk leśnych, „a wśród nich przewaga gatunków wieloletnich [...], wskazuje, że pod uprawę przejmowane były nowe połacie ziemi, na których gatunki rodzime niezniszczone w trakcie przygotowywania gruntu pod zasiew mogły się rozwijać” (ibidem: 265). Skromna liczba stanowisk zawierających większe ilości chwastów może także być, do pewnego stopnia, argumentem za wy siewaniem zbóż na nowinach; ten aspekt nieco upodabnia KPL do KCWR (ibidem: 267). W sumie to wszystko może oznaczać, że pola były usytuowane w różnych warunkach ekologicznych, włączając w to obszary wcześniej nie eksploatowane rol niczo. Do pewnego stopnia pokrywa się to z wynikami analiz J. Kruka, przeprowa dzonymi blisko 30 lat temu, w oparciu o wszystkie dostępne wtedy dane z Europy środkowej. Otóż jego zdaniem dla KPL charakterystyczny jest niższy (w porówna niu z KCWR i CL-P) udział roślin synantropijnych, natomiast wyższy - wskaźników zbiorowisk leśnych i otuliny leśnej. „Trzecie miejsce” w przypadku KPL zajmują wskaźniki krajobrazu otwartego (Kruk 1980: 222-223). W zakresie roślin synantro pijnych relatywnie mało jest roślin ruderalnych (ibidem: 226-227). Ogólnie J. Kruk zinterpretował te fakty jako odzwierciedlenie tendencji do wykorzystywania obsza rów leśnych wcześniej nie eksploatowanych rolniczo przez człowieka. Obecność wyspecjalizowanych chwastów zbożowych (Kruk 1980:226-227,239; Lityńska-Zając 2005a: 265-266), i to w relatywnie znaczących ilościach, jest z kolei przesłanką przemawiającą za dużym znaczeniem upraw zbożowych w gospodarce żywnościowej KPL. Zdaniem M. Lityńskiej-Zając można mówić o szerokopłaszczyznowej uprawie zbóż z wykorzystaniem siły pociągowej zwierząt. Argumentem są tutaj zachowane ślady orki pod nasypami grobowców kujawskich, które sugerują, iż były one wznoszone na obszarze odłesionym, zapewne użytkowanym wcześniej rolniczo (Lityńska-Zając 2005a: 265-266). Dodatkowym argumentem są także spek tra pyłkowe ze śladów orki w Sarnowie, które (obok pyłku zbóż) dostarczyły pyłku chwastów, roślin łąkowych i drobin węgla drzewnego. Podobnie analizy fitolitów z wypełnisk śladów orki pod nasypem grobowca w Zagaju Stradowskim (Polcyn et al. 1999) dają obraz pola uprawnego z uprawami zbożowymi (jęczmień?, pszenica, 88 Taka praktyka chroniła przed stratami, „gdyż poszczególne składniki, różniące się nieco wymaganiami klimatycznymi i glebowymi, dawały większą pewność na zebranie plonów nawet w sezonach o niekorzystnych warunkach pogodowych” (Bieniek 2005: 274).
397
proso, chwasty) na obszarze orki I. W orce II tylko w jednej próbie na trzy wystą piły wskaźniki traw; liczna obecność form nietrawiastych w jednej z nich sugeruje zaprzestanie uprawy i zarastanie pola. Obecność igieł gąbek ma wskazywać albo na okresowe wylewy, albo na nawożenie nawozem zwierząt hodowlanych (dostają się do organizmów zwierząt wraz z wypijaną wodą) (ibidem: 110-112). Ponieważ ślady orki są przecięte przez rowek palisadowy grobowca II, wszystko wskazuje na to, że został on zbudowany na obszarze, który był jakiś czas wcześniej użytkowany jako pole uprawne (Burchard 1998: 153). Oczywiście na duże znaczenie zbóż w gospo darce KPL wskazują także wspomniane powyżej masowe depozyty zbożowe. Stosunkowo mała ilość oznaczonych archeobotanicznie zespołów roślinnych, znalezionych w kontekście KPL na ziemiach polskich, jak również oczywiste ograni czenia w interpretacji takich oznaczeń powodują, iż trudno jest ocenić skalę ewentu alnych różnic regionalnych w zakresie roślinnego sektora gospodarki żywnościowej. Dodatkowym utrudnieniem jest nierównomiemość terytorialna dotychczas uzyska nych danych archeobotanicznych. W istocie bowiem zdecydowana większość owych danych pochodzi tylko z dwóch obszarów, a mianowicie Małopolski i strefy kujawsko-chełmińskiej. Z innych terenów dysponujemy właściwie tylko pojedynczymi analizami. W konsekwencji określone uogólnienia są siłą rzeczy bardziej wiarygod ne w odniesieniu do tych dwóch stref osadnictwa KPL; skądinąd oznacza to także, iż dotychczasowe ujęcia całościowe są silnie małopolsko- i kujawskocentiyczne. W strefie kujawsko-chełmińslciej obserwujemy zatem wszystkie cechy, które wy dają się typowe dla globalnego obrazu gospodarki roślinnej KPL na ziemiach pol skich. Ze strefy tej znane są trzy depozyty zbożowe KPL (Opatowice 12, Radziejów Kujawski 1, Zarębowo) odznaczające się zdecydowaną przewagą pszenicy płaskur ki i wysokim stopniem oczyszczenia (właściwie odchwaszczenia) zboża (Rybicka 1995: 147, t.d.l.). Są także znane zbiory, w których ogólny udział zbóż jest niższy (np. Wolica Nowa 1: olc 40%) i występuje względna równowaga pomiędzy płaskurką a samopszą, nawet z lekkim wskazaniem na tę ostatnią (Bieniek 2007: 330-331 - tab. 18.1,336). Ciekawą obserwacją wydaje się obecność w tej strefie: szeregu stanowisk, gdzie stwierdzono duży (Brąchnówko 1 - Kukawka, Wawfzykowska 1987: 99), czę sto wręcz wyraźnie dominujący (Inowrocław-Mątwy 1 -^Kośko 1981: 137; 1988 7174; Tarkowo 23A-23B - Kośko 1981:137) udział jęczmienia. Nawet tam, gdzie ilości oznaczonych makroszczątków lub odcisków są bardzo małe (Papros 6 - Kośko 1987: 38, t.d.1.; Podgaj 6 A - Chachlikowski 1994: 105), występuje jęczmień, co oznacza, iż występował on na tyle masowo, aby dostać się do tych nielicznych, oznaczonych zbiorów. Wysokie frekwencje jęczmienia spotykamy również w innych regionach, np. w Wiellcopolsce, Na stanowisku w Mrowinie jego udział wśród odcisków roślin na polepie i ceramice wyniósł 52,1% (Tetzlaff 1981). Podobną sytaację zauważamy na Dolnym (Janówek —Wojciechowski 1973: 51-52) i Górnym Śląsku (Pietrowice Wielkie - Bukowska-Gedigowa 1975: 152). Także poza Kujawami jego obecność została odnotowana w przypadku bardzo nielicznych zbiorów, jak np. na Pomorzu Zachodnim, na stanowiskach w Kosinie i Wolinie-Wzgórzu Wisielców (Kłichowslca
399
398
1970). W literaturze archeologicznej można spotkać konstrukcje przypisujące spore znaczenie wysokim frekwencjom jęczmienia. Sugeruje się mianowicie, iż jako rośli na gleb średniej wartości bonitacyjnej jest związany z szerszą obecnością osadnictwa neolitycznego (KPL) poza enklawami „starorolniczymi” (Kośko 1981: 138-139), a, co więcej, jegouprawa w zwiększonym wymiarze wynikała z zapotrzebowania pa szowego gospodarki KPL, w której istotną rolę odgrywała już hodowla udomowio nego konia (Chachlilcowski 1994: 149; Kośko 1988: 90). Na marginesie, z innych specyfik kujawskich warto być może odnotować znaczący (Domańska, Kośko 1983: 27-28; Lityńska-Zając 1997: 274; Wierzbicki 1999: 219-220), nierzadko dominują cy udział sosny w analizach antrakologicznych materiałów pozyskanych z kontekstu KPL (Kośko 1981: 150, t.d.l.; Stępnik 2006; 2007a; 2007b). Najwcześniejszy horyzont KPL niestety nie jest prawie w ogóle reprezentowa ny w analizach archeobotanicznych. Właściwie tylko jeden (sic!) odcisk pszenicy na skorupie z Łącka 6 jest dowodem na uprawę zbóż w początkach KPL, oczy wiście jeśli nie weźmiemy pod uwagę wspomnianych oznaczeń palinologicznych z wypełnisk przypuszczalnych śladów orki pod nasypem grobowca 8 w Sarnowie 1 (Dąbrowsld 1971). Wskazują one na funkcjonowanie zaawansowanych upraw zbo żowych (pszenica, jęczmień), w których jako zabieg agrotechniczny wykonywano orkę (z wykorzystaniem siły pociągowej zwierząt?). Kwestia datowania tych bruzd nie jest jednak pewna, tzn. na ile poprzedzają one budowę grobowca. Fakt ich prze trwania sugeruje, że powstały stosunkowo niedługo przed jego budową, stąd nie muszą one należeć do najwcześniejszego epizodu osadniczego KPL na stanowisku (Kruk 1980: 191-192), ergo osada (z datą) może być starsza od orki. Ewentualnie za obraz najstarszego osadnictwa i związanej z nim działalności gospodarczej można uznać wyniki analiz z próbek pobranych z terenu samej osady na stanowisku 1A. Stwierdzono tam niewiele pyłku zbóż, brak chwastów zbóż, obecność gatunków zielnych wchodzących w skład zbiorowisk skrajów leśnych, polan i otwartych za rośli, i nade wszystko - wyraźnie większą ilość pyłku drzew; może to być bardziej inicjalny i krótkotrwały etap upraw zbożowych na niewielkim poletku w środowisku leśnym (Dąbrowski 1971: 160). W Horyzoncie II mamy już stanowiska ze znaczącym udziałem jęczmienia (np. Brąchnówko 1 - Kukawka, Wawrzykowslca 1987: 99), natomiast, począwszy od Horyzontu III, pojawiają się obiekty (depozyty) ze znacznymi ilościami płaskurld (Lityńska-Zając 2005a: 151-154, t.d.l.; Rybicka 1995: 62, t.d.l.). Także i wtedy (podobnie jak w horyzoncie późnym) występują stanowiska ze znaczącym lub do minującym udziałem jęczmienia (m,in. Inowrocław-Mątwy 1, Tarkowo 23A-23B, Mrowino, Janówek). Zdaniem autorów „poznańskich” zjawisko to, w wymiarze ar cheologicznym, można wiązać z tzw. mątewsldm komponentem kulturowym. Ma ono być jednym z wyznaczników tego komponentu, będącym odzwierciedleniem zmian ekonomicznych i społecznych wywołanych ożywionymi kontaktami ze strefą stepową i leśno-stepową Europy wschodniej (Chachlilcowski 1994: 148-150; Kośko 1981: 138-139; 1988: 90).
VI.B.2. Zwierzęta Podobnie jak w przypadku roślinnego sektora gospodarki żywnościowej, wartość danych [faunistycznych jest również ograniczona i nie pozwala na tale wyczerpują cą rekonstrukcję systemu wykorzystywania zwierząt, jak byśmy sobie tego życzy li. Należy zwłaszcza podkreślić nierównomierne rozłożenie terytorialne i znaczne zróżnicowanie liczbowe takich danych, pochodzących z kontekstu KPL. Chociaż ten ostatni czynnik może być odbiciem rzeczywistości (np. istnienia osad małych i dużych, jak również krótko- i długotrwałych), to jednak sama tego świadomość nie zmienia faktu, iż w przypadku dużych zbiorów najpewniej mamy do czynienia z palimpsestami. Mogą one wynikać z połączenia grup szczątków o różnej chrono logii, jak i grup szczątków odzwierciedlających różne praktyki konsumpcyjne i depozycyjne. W takiej sytuacji nasz obraz hodowli na danym stanowisku jest zafał szowany. Nie można jednak wykluczyć i takiej sytuacji, kiedy ów pałimpsest dość dobrze oddaje zasadnicze tendencje, charakterystyczne dla danego stanowiska, po nieważ biweluje on efekt oddziaływania danych nietypowych, pochodzących np. z obiektów o wysoce specyficznych funkcjach. W sumie ilościowy stan opracowań archeozóologicznych KPL na ziemiach polskich, jakkolwiek daleko odbiegający od ideału, pozwala na wygenerowanie konstrukcji o względnie wysokim, a w każdym razie zdecydowanie wyższym niż w innych kulturach archeologicznych, stopniu prawdopodobieństwa. Jeśli chodzi o udział zwierząt dzikich, czy, inaczej mówiąc, o relacje mię dzy zwierzętami udomowionymi a dzikimi, sytuacja wydaje się dość klarowna. W większości spośród przebadanych archeozoołogicznie stanowisk KPL domi nują szćzątki kostne zwierząt udomowionych. Pewna ich część charakteryzuje się wręcz z[erowym lub bliskim zera (poniżej 1% oznaczonych kości) udziałem ko ści zwierząt dzikich. Jeśli weźmiemy pod uwagę zespoły o liczebności oznaczo nych kości ssaków i ptaków powyżej 30 sztuk89, to sytuacje taicie odnotowujemy w strefie kujawsko-chełmińsldej, w: Sarnowie 1, gr. 4 (Kośko 1982: 61 - tabela 4; Świeżyński 1971: 142 - tabela 3), Łojewie 35 (Kośko 1981: 131 - tabela 10; Szmyt 1992: 77, 81 - tabela 12); Inowrocławiu 55 (Kośko 1981: 139 - tabela 12), Podgaju 7A (Czerniak, Kośko 1993: 65), Opatowicach 3 (Rybicka 1995: 144 - ta bela 15), Mgoszczu 2, Klamrach 8 (Makowiecki 1987: 266 - tabela 4), jak rów nież w [Małopolsce, w Donosach (Makowicz-Poliszot 2007: 153 - tabele 1-3) i Zagórzycach {ibidem). Zerowymi lub praktycznie zerowymi frekwencjami zwierząt dzikich odznacza się zresztą więcej zbiorów archeozoologicznych, niemniej jednak ich liczebności są niższe od przyjętego przez nas progu. Dotyczy to znowu głównie strefy kujaw 89 Takie podejście zastosowano we wszystkich analizach opartych na danych faunistycz nych, które pochodzą z kontekstu KPL, tzn. wzięto pod uwagę zespoły oznaczonych kości o liczebnościach powyżej 30 szt., zaś jako 100% przyjęto liczbę oznaczonych kości ssaków i ptaków. Osobno traktowano szczątki ryb, gadów, płazów i małży.
400
sko-chełmińskiej (Czerniak, Kosko 1993; Kosko 1988; Makowiecki 1987; 2004; Makowiecki, Makowiecka 2000), choć oczywiście nie wyłącznie (np. BultowskaGedigowa 1980:138-139 - tabela 11; Rączkowski 1985: 61). Niskie liczebności nie pozwalają, rzecz jasna, traktować tych obserwacji jako całkowicie wiarygodnych. Nie oznacza to, iż dane ze zbiorów liczniejszych należy automatycznie trak tować jako bezdyskusyjnie wiarygodne. Jednakże wykonane, celem zaspokojenia ciekawości piszącego te słowa, porównanie wielkości 53 zespołów kostnych ze sta nowisk KPL i procentowego udziału zwierząt dzikich na tychże stanowiskach po kazuje brak zależności statystycznej (korelacja Pearsona, r = -0,076; test t-Studenta, p = 0,002), ergo jest to pewien argument na rzecz wiarygodności danych co do fre kwencji szczątków dzikich zwierząt. W moim przekonaniu czyni on nie tylko nieco bardziej wiarygodną sytuację całkowitego lub prawie całkowitego braku kości dzi kich zwierząt, ale również fakt ich obecności w zespołach szczątków kostnych ze stanowisk KPL o niewielkich liczebnościach. Inaczej mówiąc, brak takowych kości w nielicznych zespołach nie musi wynikać tylko z niskiego prawdopodobieństwa ich znalezienia się w nich, natomiast obecność nie musi być wyłącznie kwestią przypad ku; obydwie okoliczności mogą zatem odzwierciedlać rzeczywistość. Pożyteczne będzie wspomnieć w tym miejscu, iż wyjątkowy z racji liczebności (1367 oznaczo nych kości), w aktualnie omawianej grupie szczątków o niskich udziałach zwie rząt dzikich, zespół z Donosów odznacza się frekwencją zwierząt dzikich 0,7% (Makowicz-Poliszot 2007: 153 - tabela 1). Jednakże wydaje się wielce znamienne, iż przy obliczeniach uwzględniających MNI rośnie ona dramatycznie do 7,7% (ibi dem: 153 - tabela 2). Ponieważ nie dysponujemy wartościami MNI dla innych sta nowisk o frekwencjach zwierząt dzikich poniżej 1%, nie jesteśmy w stanie ocenić, na ile zjawisko zaobserwowane w Donosach może być dla nich reprezentatywne. Skłania ono jednak do rozwagi w głoszeniu tez o znikomym udziale fauny dzikiej w gospodarce żywnościowej KPL (zob. też Kruk 1980: 299). W tym miejscu, przed analizą zbiorów o nieco liczniejszych udziałach fauny dzikiej, pojawia się również kolejny problem - jak traktować kości koni? Czy uznać je za zwierzęta udomowione, czy też (wciąż) za dzikie? W literaturze archeozoołogicznej nie znajdujemy na to pytanie zdecydowanej odpowiedzi. Spotykamy się za równo z (automatycznym?) ich zaliczaniem do fauny udomowionej (Fedorowicz et al. 2001: 175 - tabela 2; Krysiak 196690; Krysiak, Lasota 1971: 193; Laprus-Madej 2000; Świeżyński 1966), jak i do dzikiej (Gumiński 1989: 33 - tabela 7; MakowiczPoliszot 2002: 142 - tabela 4; 2007: 154 - tabela 4; Miłisauskas et al. 2006; Krysiak ,1950:224; 1951:287; Kulczycka-Leciejewiczowa 1993:190-191 - tabela 16). Z jed nej strony znajdujemy się w okresie, w którym koń bez wątpienia był już zwierzę ciem udomowionym i wykorzystywanym przez człowieka na różne sposoby, jakkol 90 Tu widzimy pewną niekonsekwencję. W tabeli 2 na s. 377 koń jest potraktowany łącznie ze zwierzętami udomowionymi. Na s. 379 czytamy natomiast: „Wreszcie koń, niewielki, raczej dziki, niż udomowiony [...]”.
401
wiek jego faktyczne znaczenie jest dyskusyjne (np. Marciniak 2004: 40-41). Zatem znaleziska kości koni na stanowiskach KPL, teoretycznie rzecz! biorąc, mogą być pozostałościami albo koni dzikich, albo udomowionych, a nawet, po części, i talach,
i takich. Z drugiej strony w świetle aktualnej wiedzy (aczkolwiek mocno dyskuto wanej —Antony, Brown 2003; Benecke, von den Driesch 2003; Kruk 2008: 258-260; Levine 1998; 1999; 2003; Outram et al. 2009) wydaje się, iż w obrębie interesują cego nas okresu znajomość udomowionego konia nie wykroczyła jeszcze w zasa dzie poza strefę stepową i leśno-stepowąEuropy wschodniej. Jeśli chodzi o KPL, to z wykorzystywaniem udomowionego konia należy się liczyć raczej w późniejszym (najpóźniejszym?) jej etapie rozwojowym (Makowiecki, Makowiecka 2000: 347; Miłisauskas et al. 2006), chociaż nie brak głosów, że i pod koniec neolitu w stadach ‘zwierząt udomowionych brak jeszcze koni (Kadrów 2004.: 31; zoli), też Levine 2003: 5-6). Podsumowując, bardziej bezpiecznym rozwiązaniem będzie robocze zalicze nie wszystkich szczątków koni do fauny dzikiej, tym bardziej, iż wykonane analizy korespondencji wslcazująna zbieżność pozycji konia i zwierząt dzikich. Nieco większe udziały fauny dzikiej, w wymiarze od 1 do 5% oznaczonych kości ssaków i ptaków, charakteryzują taicie stanowiska KPL, jak: Inowrocław-Mątwy 5 (ICoślco 1981: 139 - tabela 12), Piecki 1 (Makowiecki 2004: 527-528 - tabela 5), Radziejów Kujawski 4 (Rybicka 1995: 144 - tabela 15), Śrem (Tetzlaff 1991: 150), Mrowino (Tetzlaff 1991: 179), Tomice (Sobociński 1973: 297-302; KulczyckaLeciejewiczowa 1993: 190-191 - tabela 1, t.d.l.), Klementowice (Krysiak 1957), Stryczowice (Uzarowicz-Chmielewska 1991: 156, 158; Lasota-Moskalewska 1982), GródekNadbużny (Gumiński 1989:32 - tabela 6), Zawarża (Makowicz-Poliszot 2002: 141 - tabela 2,142 - tabele 3, 4), Bronocice I, Bronocie V (Miłisauskas, Kruk 1984: 27 - tabela 12; Miłisauskas et al. 1993: 458 - tabela 1; 2006: 308-309 - tabele 2, 3), Donatkowice (Makowicz-Poliszot 2007: 153 - tabele 1-3), Niedźwiedź (Miłisauskas, Kruk 1984: 27 - tabela 12) i Kolonia Raciborowice (Bronicki 1994: 99-101). Musimy ponownie zwrócić uwagę na fakt, iż w nielicznych przypadkach, gdzie został wykorzystany także wskaźnik MNI, wkład dzikiej fauny rośnie. W Zawarży obserwujemy wzrost z 3,3% do 8,2% (Makowicz-Poliszot 2002: 141-142 - tabele 2-4), wDonatkowicachz2,l% do 8,1% (Makowicz-Poliszot 2007:153-tabele 1-3), zaś w Bronocicach I i V odpowiednio z 2,7% i 5% do 8,3% i 13,2% (Miłisauskas et al. 2006: 308 - tabela 2). Wzrosty te są zatem bardzo wyraźne i znowu mamy obo wiązek stwierdzić, że faktyczne znaczenie zwierzyny dzikiej mogło być większe niż to, jakie sugerują frekwencje NISP. Udziały kości zwierząt dzikich w wysokości od 5,1 do 10% znajdujemy na stano wiskach, takich jak: Pikutkowo (Kośko 1982:61 - tabela 4), Bachorce 4 (Makowiecki 2004: 527-528 - tabela 5), Gaj (Kośko 1982: 61 - tabela 4; Świeżyński 1971: 143 - tabela 4), Tarkowo 50 (Kośko 1982: 61 - tabela 4), Kuczkowo 1 (Makowiecki, Makowiecka 2000: 348 - tabela 2), Brąchnówko 1 (Makowiecki 1987: 265 - tabe la 3), Poganice 4 (Wierzbicki 1999:210 - tabela 18), Głogów-Nosocice (KulczyckaLeciejewiczowa 1993: 190-191 - tabela 16), Strachów (Kulczycka-Leciejewiczowa
402
1993: 190-191 -tabela 16, it.d.l.; 1997: 195), Bronocice II, Bronocice III, Bronocice IV(Milisauskas, Kruk 1984: 2 7 -tab ela 12; Milisauskas etal. 1993: 458 -tabela 1; 2006: 308-309 - tabela 2, 3), Kamień Łukawski (RrysiakrLasota 1971: 193 - tabe le I, II), Złota „Nad Wawrem” (Fedorowicz etal.: 175 - tabela 1), Ćmielów (Krysiak 1950:166; 1951), Zawichost (Krysiak 1966:376-377 -tabele 1,2). Jak widać, w gru pie tej mamy stanowiska z Kujaw, Ziemi Chełmińskiej, Pomorza, Dolnego Śląska i Małopolski, czyli praktycznie ze wszystkich obszarów, skąd pochodzą oznaczone zespoły fauny z kontekstu KPL na ziemiach polskich. W tej grupie stanowisk dysponujemy wskaźnikami MNI tylko dla inwentarzy z trzech faz „bronocickich”. Wynoszą one dla BR II, III i IV, odpowiednio: 15,6%, 14,2%o i 15,7%o (Milisauskas et al. 2006: 308 - tabela 2). Ponownie widzimy tutaj wyraźny wzrost, w porównaniu do wartości NISP (odpowiednio 7,1%, 6,4%o i 5,9%> —ibidem). Duże udziały szczątków kostnych zwierząt dzikich, powyżej 10%, stwierdzono na następujących stanowiskach: Szlachcin (59,8%o - Świeżyński 1966; Kosko 1981: 141), Ustowo (35,1% - Kubasiewicz 1958), Sarnowo, gr. 8 (27,9% - Świeżyński 1971), Janówek (20,9%> - Wojciechowski 1973: 52-53), Stary Zamek 2a (16,8% Kulczyeka-Leciejewiczowa 1993: 190-191 - tabela 16, t.d.l.), Gniechowice (11,7% —ibidem), Książnice Wielkie (13,2%o -S y c h 1964). Wreszcie absolutnym rekordzistą w omawianym względzie wydaje się być Tanowo, gdzie zgodnie ze wstępnym doniesieniem zidentyfikowano wyłącznie dziką faunę (tur, jeleń, sama, dzik; Galiński 2005: 87). Należy jednak zaznaczyć, iż stanowisko to, rzecz jasna, nie jest jednoznaczne, jeżeli chódzi o jego 'wymowę kulturową. Jeśli spojrzymy na rozkład wskaźników procentowych udziału zwierząt dzikich we wszystkich 53 analizowanych zespołach (ryc. 93), to widzimy, iż jest on zde cydowanie odmienny od normalnego. Można zatem sugerować, iż zróżnicowanie to jest w jakiejś mierze rzeczywiste, a nie tylko pozorne, wywołane czynnikami depozycyjnymi, postdepożycyjnymi, wyrywlcowością danych i błędami oznaczeń. Zatem w gospodarce żywnościowej KPL na ziemiach polskich należy liczyć się z bardzo zróżnicowanymi fangami zwierząt dzikich. Faktyczna liczba odławianych dzikich zwierząt była zapewne wyższa od tej, sugerowanej przez udziały kości, zwłaszcza w przypadku zespołów o bardzo niskiej ich liczebności. Uważam, iż mo żemy zaryzykować wykonanie następującej konstrukcji. Otóż zważywszy, iż więk szość analizowanych zespołów charakteryzuje się częstością szczątków zwierząt dzikich rzędu 5-7%o, to w takich przypadkach faktyczne znaczenie tej zwierzyny otrzymamy, mńożąc ten wskaźnik dwa-trzy razy, a więc otrzymujemy przedział 10-20% jako oszacowanie udziału liczby osobników dzikich (ale nie ilości mięsa!) w ogólnej liczbie zwierząt ubijanych na takich stanowiskach. Jeszcze raz należy jednak z całą mocą podkreślić,- iż chodzi tu tylko o pewną partię zespołów, być może najbardziej typową, ale, duża ich część z pewnością wymyka się tym kalku lacjom, zarówno inplus, jak/i in minus. Inaczej mówiąc, sugerujemy tutaj znaczny
403
Udziały kości dzikich zwierząt (NISP, w %)
Ryc. 93. Udziały szczątków kostnych dzikich zwierząt na stanowiskach KPL, odniesione do rozkładu normalnego Fig. 93. Proportions of wild animal bones at TRB sites, compared to normal distribution Uwzględnione zostały dane z następujących stanowisk / Data from the following sites were included: Bachorce 4 (Makowiecki 2004:527-8;—tabela 5 / table 5); Brachnówko 1 (M akowiecki 1 9 8 7 :2 6 5 -ta b e Ia 3 /ta b le 3 );B ro n o c ic e I(M ilisa u sk a se ia /. 1993: 458 - tabela; 1 / table 1; 2006:308-309 - tabela 2 / table 2); Bronocie II (Milisauskas, K ruk 1984:27 - tabela 12 / table 12; Mili sauskas et al. 1 9 9 3 :4 5 8 - ta b e la 1 /ta b le I; 20 0 6 :3 0 8 -3 0 9 - ta b e la 2 , 3 / tables 2 ,3 ); Bronocice III (Milisauskas, Kruk 1984:27 - tabela 12 /¡table 12; Milisauskas et al. 1993:458 - tabela 1; 2006:308-309 - tabela 2 ,3 / tables 2 ,3 ), Bronocice IV (Milisauskas et al. 20 0 6 :3 0 8 - tabela 2 / table 2); Bronocice V (Milisauskas et al. 20 0 6 :3 0 8 - tabela 2 / table 2); Ćmielów (Krysiak 1950; 1951); Dąbrowa Biskupia 21 (Kosko 19 8 1 :1 3 9 —tabela 12 / table 12; Laprus-Madej 2 0 0 0 :1 1 6 -ta b e la 7 /ta b le 7; Kosko, Szmyt 2 0 0 4 :107-jtabela 1 / table 1); Dobtzejowice 2 (Krupska 1997); D onatkow ice(M akow icz-Poliszot2007:153-154- ta b e la 1 -4 / tables 1-4); Donosy (Makowicz-Poliszot 2 007:153-154-ta b e la 1 - 4 /tables 1-4); Gaj 1 (Świeżyński 1971:143- ta b e la 4 /tab le 4); Glogów-Nosocicie (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993:188-189- ta b e la 16 / table 16); Gniechowice (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993:188-189 - tabela 16 / table 16); G ródek Nadbużny (Gumiński 1989:30-33 - tabela 5 ,7 / tables 5,7 ); Inowrocław 55 (Kośko 1981: 139- ta b e la 1 2 / table 12); Inowroclaw-M ątwy 5 (Kośko 1981:139 —tabela 12 / table 12); Janówek (Wojciechowski 1973: 52-53); Kamień Łukawski (Krysiak, Lasota 1971); Klamry 8 (Makowiecki 1987:266 - tabela 4 / table 4); Klementowice (Krysiak 1956); Kolonia Raciborowice (Bronicki 1994:99 - tabela V / table V); Komorniki 42 (Kabaciński, Sobkowiak-Tabaka 2004: 91 - ta b e la 1 6 /¡table 16); Kruszą Podlotowa 2, ob. 31 (Makowiecki 1989); Książnice Wielkie (Sych 1964:334-335-ta b e la 1 / table 1); Kuczkowo 1 (M akowiecki, M akowiecka 2000:348 - tabela 2 ,3 / tables 2 ,3 ); Łagiewniki 5 (Sobociński, Makowiecki 1990); Łojewo 35 (Szmyt 1992:81 - tabela 12 / table 12; Kośko 1981:131 - tabela 10 / table 10); M goszcz 2 (M akowiecki 1987:266 - tabela 4 / table 4); M rowino (Tetzlaff 1981: 179); N iedźwiedź (Milisauskas, K ruk 1984: 27 - tabela 12 / table 12); Opatowice 1,IV B-VC (M akowiecki, M akowiecka 2 0 0 7 :2 4 5 - ta b e la 19.2/ta b le 19.2); Opatowice 3 (Rybicka 19 9 5 :1 4 4 - ta b e la 15 / table 15); Piecki 1 (Makowiecki 2004: 527-528 - tabela 5 / table 5); Pikutkowo 6 (Sobociński, Makowickl 1990: 182-183 - tabela 2 / table 2; Kóśko 1982: 61 - tabela 4 / table 4); Podgaj 7A (Czerniak, Kośko 1993: 65); Poganlce 4 (Wierzbicki 1999:210-Tab); Radziejów Kujawski 4 (Rybicka 1995: 144 - tabela 15 / table 15); Sarnowo 1, gr. 4 (Świeżyński 1971:142 - tabela 3 / table 3; Kośko 1982: 61 - tabela 4 / table 4); Sarnowo 1, gr. 8 (Świeżyński 1971; M łynarski 1971; Piechocki 1971); Stary Zam ek 2a (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 188-189 - tabela 16 / table 16, t.d.l.); Strachów (Kulczycka-Leciejewiczowa 1993: 188-189 - ta b e la 16/tab le 16.); Stryczowice (Lasota-Moskalewska 1 982:268-ta b e la 1 /ta b le 1); Szlachcin (Świeżyński 1 9 6 6 :8 2 - tabela 1 / table lj jś r e m (Tetzlaff 1991: 150); Tarkowo 50 (Kośko 1982: 61 - tabela 4 / table 4); Tomice (Sobociński 1973: 297-302); Ustowo (Kubasiewicz 1958: 42 - tabela 1 / table 1); Zagórzyce (Makowicz-Poliszot 2007: 153-154 - tabela 1-4 / tables 1-4); Zawarża (Makowicz-Poliszot 2002:141-142 - tabela 1-4 / ta b le s ) -4); Zawichost (Krysiak 1966: 376 - tabela 1 / table 1); Złota „Nad Wawrem” (Fedorowicz et al. 2 001:175 —tabela 1 , 2 / tablęś 1,2)
404
poziom zróżnicowania, jeśli chodzi o udział zwierząt dzikich w gospodarce żyw nościowej KPL. Spektrum dzikich zwierząt w KPL na ziemiach polskich nie jest ograniczo ne tylko do ssaków. Na wcale licznych stanowiskach znaleziono muszle małży, m.in. w Szlachcinie (Świeżyńslci 1966), Sarnowie, gr. 8 (Piechocki 1971), Łojewie 35 (Szmyt 1992: 77), Podgaju 7A (Czerniak, Kośko 1993: 65), Komornikach (Sobkowiak-Tabaka 2004: 91 - tabela 16), Gródku Nadbużnym (Gumiński 1989: 32 - tabela 5), Ćmielowie (Rrysiak 1950: 166; 1951: 252), Kamieniu Łukawskim (Krysiak, Lasota 1971: 193), Zawichoście (Krysiak 1966: 382), Złotej „Nad Wawrem” (Fedorowicz et al. 2001: 175 - tabela 1), Donosach (Makowicz-Poliszot 2007: 147) oraz w Książnicach Wielkich (Sych 1964: 332, 334). Należy zwrócić uwagę, iż na kilku spośród tych stanowisk ilości muszli są rzeczywiście znaczące, idące w setki lub tysiące (Gródek Nadbużny, Ćmielów, Kamień Łukawski), i nie do tyczy to bynajmniej osad o lokalizacji „wodnej”. W kilku przypadkach zostały zidentyfikowane skorupy żółwi. Należy tu wymie nić: Sarnowo 1, gr. 8 (Młynarski 1971), Gródek Nadbużny (Gumiński 1989: 32-33), Kamień Łukawski (Krysiak, Lasota 1971: 193), Zawichost (Krysiak 1966: 376- t a bela 1) i Książnice Wielkie (Sych 1964: 332). Trzeba także wspomnieć o znaleziskach szczątków ryb słodkowodnych (m.in.: Ustowo - Kubasiewicz 1958; Makowiecki 2003: 87-88; Brąchnówko 1 Makowiecki 1987: 265 - tabela 3; Kamień Łukawski - Krysiak, Lasota 1971: 193; Książnice Wielkie - Sych 1964: 332), jakkolwiek posiadamy bardzo mało danych co do rybołówstwa w KPL na ziemiach polskich, głównie z powodu niestosowa nia bardziej dokładnych metod eksploracji w trakcie wykopalisk archeologicznych91 (Makowiecki 2003: 83-84). Z pewnością ten sektor gospodarki żywnościowej jest poważnie niedoszacowany. Wróćmy teraz do lepiej reprezentowanych dzikich ssaków i spróbujmy przedsta wić zasadnicze tendencje w zakresie udziału poszczególnych ich gatunków w KPL na ziemiach polskich, biorąc za podstawę takich rozważań zespoły, które wydają się najbardziej reprezentatywne, czyli taicie, w których: 1) zidentyfikowano duży udział zwierząt dzikich (powyżej 10%) i 2) mamy wyjątkowo wysoką globalną liczebność szczątków (powyżej 500 oznaczonych kości ssaków i ptaków, w tym liczba kości ssaków dzikich - łącznie z koniem - i ptaków powyżej 30 sztuk). Ogólnie rzecz biorąc, jeżeli mechanicznie zsumujemy kości dzikich zwierząt z tak wyselekcjonowanych stanowisk (ryc. 94), to widoczna jest przewaga czterech -gatunków: jelenia, samy, dzika i konia. Zakres zmienności udziałów tych gatunków jest jednak dość duży. W przypadku jelenia wartości procentowe wahają się od ok. 12% do 65% wszystkich dzikich zwierząt, sąjednak stanowiska, gdzie - co cieka91 D. Makowiecki podkreśla, iż ilość szczątków ryb, w sytuacji kiedy na danym stanowisku płucze się sedyment, wzrasta tak znacząco, że stanowią one zazwyczaj większość pozostałości zwierzęcych (Makowiecki 2003: 72, 81).
405
S a rn a
Ryc. 94. Uśrednione udziały szczątków kostnych zwierząt dzikich na stanowiskach KPL Fig. 94. Averaged proportions of wild animal bones at TRB sites koń - horse, ptaki - birds, je leń - red deer, sarna - roe deer, tur/żubr - aurochs / European bison, łoś —elk, niedźwiedź - bear, dzik - boar, foka - seal, futerkowe - fur animals Uwzględnione zostały dane z następujących stanowisk / Data from the following sites were included: Ćmielów, Glogów-Nosocicie, Gródek Nadbużny, Kamień Łukawski, Książnice Wielkie, Sarnowo 1, gr. 8, Stary Zam ek 2a, Strachów, Szlachcin, Ustowo, Zawarża, Zawichost (zob. ryc. 93 i s. 404 / see Fig. 93)
we - w ogóle nie zidentyfikowano szczątków tego zwierzęcia (Sarnowo 1, gr. 8, Strachów). Udziały procentowe kości samy wahają się od ok. 7% do 60%, ale znowu brak takowych w Strachowie i praktycznie w Zawarży (jedną kość). Udziały dzika są także zróżnicowane: od ok. 1,5% do 27%, ale i on nie wszędzie jest reprezentowany. Podobną sytuację, przy formalnie większej frekwencji, obserwujemy w przypadku konia: wskaźniki procentowe wahają się tutaj od ok. 9% do 46%, chociaż na trzech stanowiskach brak jego pozostałości. Szczątki innych zwierząt są reprezentowane w mniejszych ilościach, niemniej jednak, jeśli połączymy frekwencje zwierząt, które można (może nieco na wyrost?) uznać za futerkowe, to ich sumaryczna frekwencja jest również dość spora, od ok. 5% do blisko 60%. Nie są one reprezentowane tylko na jednym stanowisku (Stary Zamek 2a). Zakres zmienności pozwala sądzić, iż wśród zespołów KPL z dużą ilością ko ści zwierząt dzikich kryje się istotne wewnętrzne zróżnicowanie; inaczej mówiąc, być może istnieją pewne grupy stanowisk, które różnią się od siebie ze względu na specyfiki struktur omawianych danych. Wykonane analizy korespondencji i klasterowe (ryc. 95, 96) zdają się jednak nie wskazywać na ewidentne skupianie się stanowisk w odrębne grapy. Można zauważyć tendencję do wyodrębniania się tych stanowisk, które wyróżniają się zwiększoną frekwencją ptaków i tura/żubra, a więc
410
411 18 Owca/Koza: D = 0,1569; p < 0,2000; p-Lillieforsa < 0,01; Średnia = 14,5098; Odch.std. = 9,8984; SW-W = 0,9123; p = 0,0011
Świnia
Rye. 99. Frekwencje szczątków kostnych świni na stanowiskach KPL, odniesione do rozkładu normalnego Spis uwzględnionych stanowisk ja k na ryc. 93
Ryc. 100. Frekwencje szczątków kostnych owcy/kozy na stanowiskach KPL, odniesione do rozkładu normalnego
Fig. 99. Frequencies of pig bones at TRB sites, compared to normal distribution
Spis uwzględnionych stanowisk ja k na ryc. 93
Index o f included sites as in Fig. 93
Fig. 100. Frequencies of sheep/goat bones at TRB sites, compared to normal distribution Index o f included sites as in Fig. 93
stałe tworzą jedną „mgławicę” (rye. 102) rozciągającą się między swego rodzaju biegunami: pozycjami świń i bydła. Centralna partia w tej mgławicy to stanowiska z większym udziałem owięc/kóz. Częściowo koresponduje to z poprzednią obser wacją o odwrotnej korelacji pomiędzy bydłem z jednej strony a owcami/kozami i zwłaszcza świniami z drugiej. Jak pokazuje analiza klasterowa (ryc. 103), poziom zróżnicowania największej grupy stanowisk jest jednak bardzo niski. W sumie mo żemy stwierdzić, że nie widzimy wśród większości zespołów KPL zbyt wielkiego zróżnicowania; lekko tylko wyodrębniają się grupy z: 1) dominacjąbydła oraz z nie znacznie większym udziałem 2a) owiec/kóz i 2b) świń. Oczywiście wszystkie powyższe zestawienia i wysnute na ich podstawie wnioski mogą być kontestowane. Mogą one być, mniej lub bardziej, zafałszowane za sprawą kulturowych i naturalnych iprocesów depozycyjnych oraz rozmaitych transformacji w trakcie zalegania w warstwach i obiektach, czy wreszcie z powodu określonego sposobu pozyskania ich przez archeologów i prawidłowości oznaczeń dokonanych przez archeozoołogów. (Wreszcie też sposób prezentacji tych danych może błędnie odzwierciedlać rzeczywistość, np. zbiorcze wyniki dla całego stanowiska są swe-
Korelacja porządku rang S pearm ana (KPL_faunaproc) BD usuwane parami Oznaczone wsp. korelac i s ą istotne z p <,05 000 Bydlo
Zm ienna Bydlo
1,000000
O w ca/K oza
Świnia
-0,352225 -0,729738
Owca/K oza Swinia |
-0,352225 -0,729738
Pies
-0 ,1 8 0 6 7 9
0,027541
0,0 498 69
-0 ,1 1 0 3 3 2
-0,306117
0,1 154 83
Dzikie ssaki
-0,633980
-0 ,0 3 8 3 2 6
Ptaki
-0 ,2 5 4 2 4 6
0 ,2 6 6 0 5 8
Í
Koń
1,0 000 00 -0 ,0 0 1 9 4 6 1,000000
-0 ,0 0 1 9 4 6
Pies
Koń
Ptaki
-0,633980
0,027541
-0,306117
-0 ,0 3 8 3 2 6
0,2 660 58
0 ,0 4 9 8 6 9
0 ,1 154 83
0,473716 0,336961 0,310825
0 ,2 248 80 -0 ,0 1 1 9 2 2
1,000000
0,242541
0,242541
1,0 000 00
1,0 000 00 0,422232 0,422232 1,000000 0,473716 0,336961 0,310825
0 ,2 2 4 8 8 0
Dzikie ssaki
-0 ,1 8 0 6 7 9 -0 ,1 1 0 3 3 2
0 ,1 1 7 1 0 9 -0 ,0 1 1 9 2 2
-0 ,2 5 4 2 4 6
0,1 171 09
Ryc. 101. Korelacja rang Spearmana pomiędzy frekwencjami poszczególnych kategorii zwierzęcych szczątków kostnych na stanowiskach KPL (cyfry pochyłe oznaczają istotne współczynniki korelacji) Fig. 101. Spearman’s rank correlations between frequencies of the animal categories at TRB sites (significant correlations are italicised) bydto - cattle, owca/koza - sheep/goat, Świnia - pig, pies - dog, koń - horse, dzikie ssaki - wild mammals, ptaki - birds
413
412 Diagram drzewa Średnich połączeń ważonych 1- r Pearsona
0,75
.
1,0
0,50
£ #in
0,8
r—
s' 0,25
s $
0,00
& 5
0,6
§
0,4
ó j"
0,2
-0,25
0,0 -0,50
-0,25 Wymiar
0,00
0,25
Th ń
0,50
E
l mi
1; W . własna: ,18782 (34,97% bezwładn. )
Ryc. 102. Analiza korespondencji frekwencji zwierzęcych szczątków kostnych ze stanowisk KPL (przedstawiona została w powiększeniu tylko centralna część wykresu)
Ryc. 103. Analiza klasterowa frekwencji zwierzęcych szczątków kostnych ze stanowisk KPL
Spis uwzględnionych stanowisk ja k na ryc. 93; oznaczenia stanowisk ja k na ryc. 103
Fig. 103. Cluster analysis of the frequencies of animal bones at TRB sites
Fig. 102. Correspondence analysis of the frequencies of animal bones at TRB sites (only-the central, enlarged part of the chart was presented) Index o f included sites as in Fig. 93; sites captions as in Fig. 103
go rodzaju uśrednieniem struktur archeozoologicznych z poszczególnych obiektów, warstw i sektorów, które mogą się różnić w znaczący sposób. Niemniej jednak wydaje się, iż swą wagę zachowują następujące wnioski: 1) w przeanalizowanych zespołach widoczna jest przewaga szczątków zwierząt udomowionych, jakkolwiek znaczenie zwierząt dzikich w wielu przypadkach wy daje się zauważalne, 2) w grupie zwierząt udomowionych przeważają szczątki bydła; udział bydła wydaje się być negatywnie skorelowany przede wszystkim ,z odsetkiem świń i dzikich ssaków. Sytuacje, w których obserwujemy odstępstwa od tych wzorców, mogą być uznane albo za efekt zafałszowania rzeczywistości, albo też wynikają ze specyfiki danego stanowiska. Jeśli uznamy tę ostatnią alter natywę za bardziej prawdopodobną, to należy podkreślić, iż przypadki takie są nieliczne i powinniśmy, być może, mówić o swego rodzaju działalności pobocznej (w różnym rozumieniu, nie tylko stricte funkcjonalnym), uzupełniającej podsta wowy wzorzec.
Spis uwzględnionych stanowisk ja k na ryc, 93
Index o f included sites as in Fig. 93 Szl - Szlachcin; S r 8 - Sarnowo l,g r . 8; P g 4 -P o g a n ic e 4 ;M r-M ro w in o ; B rc h l-B rą c h n ó w k o 1; Sr4 —Sarnowo l,g r . 4; Stcz - Stryczowice; KPod2 - Krusza Podlotowa 2; Zg - Zagórzyce; Mg2 - M goszcz 2; K18 - K lim ry 8; In55 - Inowrocław 55; Don - Donatkowice; Trk50 - Tarkowo 50; O p l - Opatowice I; P c i - Piecki 1; Kom - Komorniki; Śr - Śrem; Ł5 - Łagiewniki 5; K uczl - Kuczkowo 1; Dob - D obrzejowice; Łoj35 - Łojewo 35; GNb - Gródek Nadbużny; Pik - t Pikutkowo; Tom - Tomice; Ćm - Ćmielów; RKj4 - Radziejów 4; Zwch - Zawichost; N d ź - Niedźwiedź; ICŁuk - Kafnień Łukawski; SZm2a - Stary Zamek 2a; Gn - Gniechowice; Str - Strachów; GNos - Głogów-Nosocice; ZN W - Złota „N ad Wawrem)1- Pd7A - Podgaj 7A; InM5 - Inowrocław-M atwy 5; KRc - K olonia Raciborowice; Op3 - Opatowice 3; DB21 - Dąbrowa Biskupia 21; Zaw - Zawarża; Ds - Donosy; BrIII - Bronocice III; BrII - Bronocice II; B rl - Bronocice I; U st - Ustowo; Jan - Janówek; KW - Książnice Wielkie; Kim - Klementowice; Bch4 - Bachorce 4
Jeśli chodzi o zwierzęta o mniejszym znaczeniu, nie jest wykluczone istnienie grup zespołów z: 1) lekką predylekeją w kierunku owiec/kóz i 2) z wyraźniejszą predylelccją w kierunku świń. Ta ostatnia grupa odznacza się jednocześnie nieco wyższym udziałem kości dzikich ssaków. W sumie można zaakcentować relatyw nie niewielkie zróżnicowanie struktur szczątków kostnych w KPL na ziemiach pol skich, a w konsekwencji modeli konsumpcji mięsnej (zob. też Laprus-Madej 2000: 102), jeśli uznamy, iż struktury taicie odzwierciedlają zachowania konsumpcyjne. Pożyteczne będzie przytoczenie w tym miejscu symulacji struktury i wielkości stad, rocznego uboju, produkcji mięsa oraz wielkości obszaru wypasowego dokonanego
414
w oparciu o dane archeozoologiczne z Ćmielowa (Kruk, Makowicz-Poliszot 1982), pomimo iż jest ona oczywiście obarczona wieloma niesprawdzalnymi, ale przecież nieuniknionymi, założeniami (np. sposób przeliczania kości na zwierzęta; supozycja, iż większość zwierząt dożywało do wieku rozrodczego - ibidem: 221, 226). Otóż wg cytowanych autorów stado zwierząt udomowionych w Ćmielowie miało się skła dać ze 112 sztuk bydła, 28 świń i 16 owiec/kóz. Przy rocznym uboju szacowanym na 14 sztuk bydła, siedemiświń i cztery owce/kozy rozmiary rocznej produkcji mięsa mogły się zamykać w przedziale od 7550 do 4090 kg, w tym odpowiednio 93% i 86% to mięso uzyskane z bydła (ibidem: 225 - tabela 6). Potrzebny teren wypasu stad miał się zawierać w granicach od 306 do 585 ha (ibidem: 228-230 - tabele 8, 9). Zwiększony udział owiec/kóz widoczny na stanowiskach strefy kujawsko-chełmińskiej (Dąbrowa Biskupia 21, Sarnowo 1, gr. 4 i 8, Gaj 1, Podgaj 7A, Inowrocław-Mątwy 5, Brąehnówko 1) był tłumaczony w kategoriach nie tylko zmia ny ekonomicznej, ale i w pewnym sensie kulturowej. Ma to być system związany z określonymi grupami ludzkimi (politycznymi?), o pochodzeniu stepowym i leśnostepowym, których archeologicznym wyrazem jest tzw. mątewski komponent kul turowy. Jednąz cech charakterystycznych tych ugrupowań miało być utrzymywanie w wysoczyznowej strefie „starorolniczej” dużych stad, złożonych z bydła i owiec (głównie?) / kóz, tworzących jednąz dwóch składowych systemu eksploatacji zwie rząt; drugą składową były stada złożone głównie z bydła w strefie dolinnej (Koślco 1981: 131,141). Problem w tym, iż w chwili obecnej ów komponent poszerzył swój wymiar chronologiczny i terytorialny; nie towarzyszą mu, w tym powiększonym zasięgu, podwyższone frekwencje owiec/kóz (może to być jednak efekt braku odpo wiednich badań). Ponadto wyższe frekwencje owiec/kóz zauważamy także na sta nowiskach wyżynnych (Brohocice, Donosy, Zawarża, Złota, Strachów, Nosocice); nie jest to wyłącznie fenomen związany ze strefą niżową i mątewsldm komponen tem kulturowym. Warto w tym miejscu ponownie przytoczyć dyskusyjną w istocie kwestię wzrostu liczebności kości danego gatunku. Jak wiemy, w literaturze repre zentowany jest m.in. pogląd, iż zwiększona frekwencja owiec/kóz może być próbą rozwiązania sytuacji kryzysowych, np. wywołanych zmianami środowiskowymi, z racji łatwości utrzymania i niewielkich wymagań tych zwierząt (Kuhn 2008: 5). Zwiększona frekwencja świń również może być rozmaicie traktowana. Marzena Szmyt sugerowała swego czasu ciągłość takiego fenomenu pomiędzy niektórymi stanowiskami KPL i niektórymi stanowiskami KAK ulokowanymi w niżowej strefie „starorolniczej” (Szmyt 1992: 92-94). Z wywodów autorki wynika, iż ma to być wy raz rosnącej adaptacji do ekologicznej strefy czarnych ziem. Spektakularnie wysokie udziały szczątków świń (ok. 70%) spotykamy w Pogankach 4, centralnej osadzie grupy łupawskiej (Wierzbicki 1999: 210). Jacek Wierzbicki w swoim komentarzu na temat tego zjawiska (ibidem: 209-217) w zasadzie nie podejmuje ryzyka stworzenia określonej konstrukcji objaśniającej ten konkretny fenomen. Stwierdza natomiast, iż ma to być zjawisko charakterystyczne dla obszarów południowo-zachodnio-bałtyckich, gdzie można Wyodrębnić trzy grupy stanowisk ze znaczącymi frekwencjami
415
świń. Dwie pierwsze są powiązane z wysokimi frekwencjami zwierząt morskich i dzikich, natomiast w trzeciej, do której należą Poganice, mamy tylko wysoką fre kwencję świń i małą bydła, owiec/kóz oraz zwierząt dzikich. Jest to, jego zdaniem, wyraz ogólnie malejącej roli- owiec/kóz na rzecz świń, w miarę przesuwania się na północ, w obrębie KPL. Warto w omawianym kontekście przypomnieć także opinię J. Kruka (1980: 313-315), który wzrost frekwencji świń w KPL objaśnia pewnym przesunięciem punktu ciężkości w zakresie produkcji mięsa na rzecz tego gatunku, w sytuacji, kiedy bydło zaczęło być szerzej wykorzystywane, tzn. nie tylko w ce lach czysto konsumpcyjnych. Wydaje się, iż pogląd ten jest w zasadzie blisld tezie J. Kuhn (2008: 5), która wzrost ilości kości świń tłumaczy intensyfikacją produkcji zwierzęcej (i nawet ogólnie rolniczej), m.in. z tego powodu, że Świnia, w systemie praktykowanym w neolicie, nie wymagała pracochłonnej opieki. Pozwalało to na zaoszczędzenie nakładu pracy, niezbędnego w innych dziedzinach intensyfikowanej gospodarki żywnościowej. Dane umożliwiające ocenę struktury wiekowej uboju zwierząt, a co za tym idzie sposoby wykorzystania zwierząt (mięsne lub przeżyciowe), są niewątpliwie wyryw kowe, niemniej jednak pozwalająuzyskać pewien wgląd w tej materii. Niedawne ana lizy D. Makowieckiego na Kujawach wskazują na właściwie wszystkie możliwości, jeśli chodzi o wiek uboju bydła oraz owiec/kóz, tzn. szlachtowano zarówno osobniki młode, jak i stare (Makowiecki 2004: 534-535). Jednakże wyraźnie dwubiegunowy charakter miała, zdaniem autora, tylko hodowla bydła, czyli tutaj powinniśmy do puścić zarówno mięsny, jak i przeżyciowy sposób eksploatacji. Natomiast w hodowli owiec/kóz (w której, nawiasem mówiąc, wydają się przeważać owce) dominował kierunek mięsny, chociaż pewną część stada zabijano dopiero w wieku ponad 2 lat (ibidem: 536). Obserwacje te dotyczą „naszego” Horyzontu III i późnego. Z oceny wieku uboju zwierząt domowych w Złotej „Nad Wawrem” (Fedorowicz et al. 2001: 175) wynika, iż „najczęściej zabijano młode świnie (27,0% szczątków), rzadko zaś zabijano młode bydło (5,0%) oraz młode owce i kozy (3,0%)”. Mamy tu zatem obraz hodowli; w którym eksploatacja mięsna związana jest w dużym stopniu ze świnia mi, natomiast co do bydła i owiec/kóz można sugerować istotny poziom eksploatacji wtórnej J Przewagę osobników w wieku adultus i maturus stwierdzono także wśród szczątków bydła w zespołach z Donosów i Donatkowic; pewna tendencja w tym kie runku zaznacza się także w przypadku owiec/kóz w Donosach. Jak można oczeki wać, połączona frekwencja tych kategorii wiekowych w przypadku świń jest na tym stanowisku niższa (ok. 46-47%) (Makowicz-Poliszot 2007:152). Kategoria wiekowa adultus i maturus przeważa także wśród kości bydła w Zawarży (ok. 60-64%), nato miast jest ona niższa dla owiec/kóz (ok. 44-45%). Ciekawe, iż jest ona dość wysoka dla świń (58,4% dlaNISP i 51,9% dla MNI) (Makowicz-Poliszot 2002: 142). W sumie można sądzić, iż przynajmniej część bydła była hodowana do wieku dojrzałego, zatem jest dość prawdopodobne, iż czyniono to z myślą uzyskania z tych sztuk korzyści innego rodzaju niż mięso. Samo w sobie świadczy to o pewnym pozio mie zaawansowania hodowli i związanej z nią logistyki, skoro istotna część inwen
416
tarza była utrzymywana przy życiu, na przekór trudnościom wywoływanym przez zimowe niedobory paszy (zob. Kruk 1980: 294). Co do owiec/kóz, sytuacja nie jest tale klarowna; wydaje się, iż tylko w Złotej można mówić o typowo przeżyciowej strukturze. W pozostałych przypadkach mamy raczej do czynienia z hodowlą mięs ną. Pokrywa się to do pewnego stopnia z wcześniejszymi obserwacjami N. Benecke (1994: 98), iż jeśli chodzi o pozyskiwanie wełny, to na obszarze Europy środkowej można o tym mówić dopiero od schyłku IV tysiąclecia BC. Dopiero wtedy zauważa się wzrost wymiarów kości wśród populacji udomowionych owiec, co jest uważane za jeden z najważniejszych wskaźników hodowli owcy wełnistej. Pozażywieniowe wykorzystywanie zwierząt w kontekście KPL na ziemiach polskich może naturalnie wynikać również z innych przesłanek niż tylko struktury wiekowe uboju. Jak wiadomo, postuluje się użytkowanie bydła jako siły pociągo wej na podstawie danych ikonograficznych, przede wszystkim określonych orna mentów na powierzchni naczyń glinianych. Są to motywy interpretowane jako sty lizowane przedstawienia wozów czterokołowych łub ich elementów (Bakłcer et al. 1999; Cofta-Broniewska, Kośko 2002: 65, 67; Koślco 1981: 152-153; 1982; Kruk 2008: 252-253; Uzarowicz-Chmielewska 1978). Ponadto wymieniane są w tym kontekście gliniane modele kół (Kośko 1988: 84, 89, 93-94) i figurki zwierząt w jarzmie. Ta ostatnia kategoria nie jest jednak zbyt pewna; znaczenie miedzianej figurki z Bytynia jest dyskusyjne, jeśli chodzi o konotacje kulturowe (Pieczyński 1985), natomiast obiekt z Krężnicy Jarej ma być wyobrażeniem baranów, a nie byd ła (Lasota-Moskalewska 2005: 86,108). Ważnym dowodem jest kość śródstopia ze stanowiska Piecld 1 (ob. 105), odznaczająca się nieznaczną deformacją i asyme trią bloczka, co wskazuje na pociągowe wykorzystywanie zwierzęcia (Makowiecki 2004: 552 - ryc. 2). Oczywiście przesłanką umiejętności omawianego wykorzysty wania zwierząt są bez wątpienia ślady orki, zachowane pod nasypami grobowców megalitycznych. Znaleziska wskazujące na znajomość trakcji zwierzęcej w Europie środkowej (np. modele wozów w kulturze badeńskiej, drewniane koła zachowa ne w osadach palafitowych, moszczone drewnem trakty w północno-zachodnich Niemczech) także nie są tu bez znaczenia. Wskazują one, iż siła pociągowa zwie rząt zaczęła być szerzej wykorzystywana w Europie środkowej, w obrębie IV ty siąclecia BC. Wskazane powyżej przypuszczenie co do wtórnego wykorzystywania stad byd ła zawiera w sobie oczywiście także sugestię wykorzystywania mielca i produktów z niego otrzymywanych. Brak jednak na to bezpośrednich dowodów, choćby w po--staci analiz struktur lipidowych w ceramice naczyniowej. Trudno za taki dowód uznać naczynia o dnie sitowatym (Kośko 1981: 141), podobnie zresztą jak i ana logiczną sugestię P. Boguckiego w odniesieniu do KCWR i CL-P. Zapewne więk szą wartość ma obserwacja wzrostu znaczenia samic w stadzie, w porównaniu do wczesnego neolitu (Lasota-Moskalewska 2005: 79). O ile we wczesnym neolicie stosunek samców do samic wynosił jak 1 : 1, to w drugiej połowie neolitu - jale 1 : 2. Jest to jednak ogólna tendencja wysnuta z porównania wszystkich stanowisk neo
417
litycznych; poza tym sama autorka pisze, iż trudno stwierdzić, czy było to świadome przekształcenie struktury hodowli (w kierunku mleczności?). Większe znaczenie w omawianym zakresie oraz dla kwestii ogólnego zaawan sowania praktyk hodowlanych wydaje się miec obecność w archeozoologicznych materiałach KPL bydła lcrótkorogiego oraz form przejściowych pomiędzy bydłem turopodobnym a krótkorogim. Według A. Lasoty-Moskalewskiej (2005: 66-67, t.d.l.), w znanych zespołach KPL bydło krótkorogie stanowi ponad połowę ogólnej jego liczby (ibidem: 66-67). Ponieważ bydło to uzyskano z typu turopodobnego, w rezultacie selekcji, jest to dość wiarygodny dowód na stosowanie (świadomych?) zabiegów selekcyjnych, a zatem obecności właściwej hodowli! Tytułem przykła du: w Złotej „Nad Wawrem” wyodrębniono: 1) formy przejściowe między turem a bydłem domowym, 2) formy typowo turopodobne, 3) formy przejściowe między bydłem turopodobnym a krótkorogim, 4) formy typowo krótkorogie (Fedorowicz et al. 2001). Abstrahując od wysuwanych tez o domestykacji, cytowani autorzy są zdania, iż obraz taki jest właśnie odzwierciedleniem intensywnej selekcji w kierun ku uzyskania bydła małego, może mlecznego. Obecność form przejściowych po między Bos taurus primigenius i B. t. brachyceros jest potwierdzona również na Kujawach, podobnie zresztąjak i tych obydwu fonu w czystej postaci (Makowiecki 2004: 531-534; Makowiecki, Makowiecka 2000: 348). Wskazówką bardziej kompleksowego wykorzystywania zwierząt (także w ce lach transportowych?) są dowody kastracji bydła, pochodzące z kontekstu KPL na ziemiach polskich (Lasota-Moskalewska 2005: 78-79; Makowicz-Poliszot 2007). Nie jest to jednakże zupełna nowość; dowody takich praktyk znane są już choćby z KCWR (Lasota-Moskalewska 2005: 78-79). Pojęcie Secondary Products Revolution, tak jak je sformułował A. Sherratt (1981), bynajmniej nie było i nie jest przyjmowane bezkrytycznie. Nie wchodząc w szczegóły, należy przede wszystkim zwrócić uwagę na fakt, iż w istocie wie le (wszystkie?) spośród cech charakterystycznych dla tego zjawiska pojawiło się wcześniej, wręcz na samym początku neolitu. Pożądane wydaje się w tym świetle przytoczenie wartościowych poglądów M. Glass (1991) na temat najważniejszych różnic pomiędzy systemem hodowli we wczesnym i późniejszym neolicie, w aspek cie Secondary Products Revolution, wysnutych na podstawie dokładnych porównań struktur faunistycznych z południowej części Europy środkowej, ale uwzględniające także pewną ich liczbę z terytorium Polski. Otóż stwierdza ona, iż: [...] the whole secondary products phenomenon is best conceptualized in tenns o f the diversification o f animal production [...] (ibidem: 77). A sequence may be proposed in which an initial increase in the number o f resources ex ploited is followed by a functional differentiation among those resources (ibidem: 78).
To chyba najważniejsze stwierdzenia odnośnie rozumienia istoty Secondary Products Revolution. Miała ona polegać bardziej na specjalizacji gatunkowej w otrzy mywaniu różnych produktów, tzn. we wczesnym neolicie bydło i owce/lcozy służyły
418
do „wszystkiego”, potem już niekoniecznie. Pod tym względem Secondary Products Revolution to przede wszystkim większa dywersyfikacja i specjalizacja gatunkowa. W strukturach faunistycznych powinno to znaleźć odbicie w postaci większej rów nowagi pomiędzy gatunkami. Do pewnego stopnia współgra to z klasycznymi w pol skiej literaturze tezami J. Kruka (1980:313-314), który ogólny spadek znaczenia byd ła w stosunku do świn i owiec/kóz wiąże z rozszerzeniem zakresu eksploatacji bydła (ciężar produkcji mięsa w takiej sytuacji przesunął się bardziej w kierunku świń), a także z niektórymi spośród odnotowanych przez nas struktur faunistycznych. Podobnie jak w przypadku CL-P, wypada także poświęcić kilka słów kwestii hi potetycznej, lokalnej domestykacji tura i dzika na ziemiach polskich, w kontekście KPL. Dyskusja ma tu podobny wymiar. Najważniejszym argumentem za taką ewen tualnością jest obecność w zespołach archeofauny szczątków kostnych o wymia rach lokalizowanych w obrębie tzw. typu przejściowego pomiędzy formami dzikimi a udomowionymi. Takie przypadki zostały odnotowane na Kujawach (Makowiecki 2004: 529) i w Małopolsce (Fedorowicz et al. 2001; Makowicz-Poliszot 2007), tak w odniesieniu do bydła, jak i świń. Na podstawie takich danych są wyciągane wnio ski o praktykach domestykacyjnych w grupach KPL; tytułem przykładu, w odnie sieniu do Złotej stwierdzono, iż w tym materiale kostnym znajduje odzwierciedlenie „[...] okres ciągle nowych udomowień i krzyżowania się tura z bydłem domowym, pasącym się w lesie” (Fedorowicz et al. 2001). Z drugiej strony należy jednak przypomnieć krytykę takiego sposobu dowodzenia lokalnej, środkowoeuropejskiej domestykacji, pióra N. Beneclce, szerzej omówioną w rozdziale ffl.C;2, która oczywiście obowiązuje także i w kontekście KPL. Jeśli chodzi o inny sposób dowodzenia domestykacji, na bazie porównań frekwencji ogó łu dzikich ssaków, turów i bydła, to cytowaliśmy już tezy J. Piątkowskiej-Małeckiej, w świetle których nie można mówić o zabiegach domestykacyjnych populacji turów na ziemiach polskich w jednostkach późniejszych niż KCWR. Jeśli przypomnimy jeszcze wydźwięk danych genetycznych, które nie dopuszczają udziału puli genów turów europejskich w udomowionym bydle neolitycznym (Bollongino et al. 2006; Edwards et al. 2007; Scheu et al. 2008), a także twierdzenia o niebezpieczeństwach wynikających z krzyżowania zwierząt udomowionych z dzikimi (Kuhn 2008: 27), to do tez o lokalnej domestykacji tura musimy się odnieść z daleko idącym powąt piewaniem. Dane genetyczne wskazują natomiast na udział lokalnych populacji dzi ków w stadach udomowionych świń rozwiniętego neolitu środkowoeuropejskiego (Larson et al. 2005; 2007); możliwe zatem, iż sytuacja tego rodzaju występowała także w KPL. Analiza struktur faunistycznych odnotowanych na stanowiskach KPL na ziemiach polskich wskazuje, iż w zwierzęcym sektorze gospodarki żywnościowej podstawo we znaczenie odgrywały zwierzęta udomowione. Udział zwierząt dzikich był mocno zróżnicowany; były, jak się wydaje, sytuacje, w których należy go ocenić jako znaczą cy, ale prawie nigdy dominujący; zaryzykujemy i oszacujemy go na ok. 20%. Zdarzało się jednak również, że .udział zwierząt dzikich był mniejszy, powiedzmy rzędu 5%,
419
albo (wyjątkowo) wyższy, tzn. powyżej naszego umownego poziomu 20%. Ta ostatnia sytuacja jest jednak na tyle rzadka, iż należy jąuznać za kwestię bardzo lokalnej spe cyfiki, nie rzutującej na globalny obraz ekonomiki zwierzęcej społeczności KPL. Ogólny udział produktów zwierzęcych w diecie jest niemożliwy do oszacowa nia. Można wymienić tylko szereg przesłanek i symulacji, które ułatwiają wypraco wanie pewnych supozycji w tym zakresie, choć, z drugiej strony, uświadamiają nam znaczny rozziew pomiędzy prehistoryczną rzeczywistością a danymi archeologicz nymi i archeozoologicznymi. W interesującej nas kwestii mamy do czynienia z dwiema skrajnościami. W świetle niektórych procedur symulacyjnych spożycie i, co za tym idzie, znaczenie mięsa w ogólnym wolumenie żywności było poważne. Na gruncie polskim przykła dem takiej konstrukcji jest przytoczona już symulacja produkcji mięsa z Ćmielowa, która dała rezultat w wysokości 7550-4090 kg, z czego ok. 90% to mięso pochodzą ce z bydła (Kruk, Makowicz-Poliszot 1982:225 - tabela 6). Rzecz jasna, nie wiemy, jaki był poziom zaludnienia osady; zakładając jednak hipotetyczną populację rzędu 100 osób, otrzymujemy poziom nie odbiegający wiele od współczesnych standar dów, a wyższy niż np. spożycie mięsa wg przydziałów kartkowych z lat osiemdzie siątych w PRL-u. Spoza ziem polskich pozwolimy sobie wymienić ciekawy przy kład sźacunków wielkości stad i spożycia mięsa z Egolzwill 5, gdzie także pojawiły się zaskakująco duże liczby zwierząt (Glass 1991: 22). Postulowane, wysokie znaczenie hodowli (w systemie z sezonowymi wypasa mi?) wjgospodarce żywnościowej KPL jest sugerowane także w odniesieniu do strefy niżowej. Dotyczy to zarówno wcześniejszych faz rozwojowych (Cofta-Broniewska, Kośko 2002: 45-46; Kośko 1982; Kośko, Prinke 1977: 29), zjawisk związanych z tzw. mątewslcim komponentem kulturowym (Kośko 1981: 127-128, 152-153; 1988: 88), jak i-ogólnie-późnego horyzontu rozwojowego (Chachlikowski 1994: 105), co ma być wyrazem „koherencji ekologiczno-kulturowej”, zaistniałej w efek cie tzw. planitacyjnej fazy neolityzacji Niżu {ibidem). Nie ma tu, rzecz oczywista, określónych, bezpośrednich dowodów takiego stanu rzeczy; powyższe konstrukcje są raczej wypadkową danych natury osadniczo-ekołogicznej i ogólnych wizji roz woju kulturowego związanego z niżowymi odgałęzieniami KPL. Drugą skrajnością jest przypisywanie hodowli małego znaczenia w wyżywie niu danych społeczności. W pracy. M. Glass znajdujemy przykład symulacji licz bowych, wskazujący na zaskakująco znikome liczby ubijanych corocznie zwierząt, a zatem niezbyt istotne znaczenie mięsa w diecie, nawet w sytuacji względnej obfi tości szczątków kostnych (Glass 1991: 21). Znaczenie mleka i jego pochodnych w diecie jest niemożliwe do oceny. Należy tylko podkreślić, iż prawdopodobieństwo systematycznego praktykowania go spodarki mlecznej w KPL wydaje się relatywnie wysokie, choć przydatne byłyby niewątpliwie bezpośrednie dowody w postaci odpowiednich analiz pojemników ceramicznych. W konsekwencji tak Samo należy ocenić prawdopodobieństwo wy korzystywania innych, „wtórnych” produktów.
420
Nie jest wykluczone, iż znaczenie zwierząt miało także wymiar pozautylitarny, na co mogłyby wskazywać przykłady „zwierzęcej” plastyki, jak choćby bardzo „rozreklamowana” figurka barana z Jordanowa Śląskiego czy ucha naczyń glinia nych, o kształtach przypominających głowy baranie. Sama konsumpcja również mo gła mieć charakter „niezwyczajny”. W literaturze pojawiają się sugestie dotyczące rytualnego spożywania zwierząt, z racji zidentyfikowania pozostałości być może kompletnych tusz zwierzęcych na stanowiskach Bachorce 4 i Piecld 1 (Makowiecki 2004: 536). Cytowany autor pisze, iż „część tusz pozostawiano »bóstwu«, część przeznaczano na zbiorową, integracyjną ucztę”. W rozdziale traktującym o hodowli w CL-P wspominaliśmy już o tezach A. Marci niaka (2005), dotyczących socjalnej wymowy wzorców konsumpcji zwierząt w neo licie na ziemiach polskich. W jego opinii, w CL-P i KPL (ogólnie nazywa je środ kowym neolitem) nastąpiło jednak odejście od ujednoliconych wzorców rytualnej konsumpcji, typowych w KCWR. W jednostkach tych występują bardzo różne sy tuacje, ale rzadko takie, które przypominają KCWR (Podgaj 7A - Marciniak 2008): Generalnie widoczny jest trend w kierunku bardziej utylitarnego traktowania zwie rząt, chociaż w dalszym ciągu konsumpcja zasadniczo nie pokrywa się z dzisiej szym wartościowaniem części zwierzęcych. Autor mówi o spadku znaczenia świń na rzecz owiec/kóz, co także może mieć pewien wymiar socjalny, ale, w świetle naszych analiz, trudno w całej rozciągłości zaakceptować taki pogląd. Dotyczy to najprawdopodobniej tylko niektórych stanowisk, zapewne głównie kujawskich. Wywody te, jakkolwiek przekonujące, opierają się jednak na bardzo małej licz bie danych; raptem po kilka stanowisk z każdej kultury. W niektórych przypadkach interpretacje socjalne idą zbyt daleko w stosunku do rzeczywistych danych. Ponadto autor, stosując (słusznie) jako punkty odniesienia dane z obiektów/warstw w miejsce całych stanowisk, zapomina jednak, że materiał z obiektów i warstw także nie jest zespołem zwartym. Dość zdecydowanie skrytykowała omawiane opracowanie A. LasotaMoslcalewska (2006), podważając zwłaszcza zasadność: 1) stosowania wskaźnika gęstości kości, 2) stosowania wskaźników MGUI i MI92, 3) podziału szkieletu na siedem grup (różne partie szkieletu mają bardzo różne liczby kości, stąd pojawia jące się różnice są naturalne, a nie uwarunkowane praktykami konsumpcyjnymi i/lub depozycyjnymi; na przykład postulowany przez A. Marciniaka, zwłaszcza dla KCWR, leglessnes pattern jest właśnie stanem naturalnym, z racji mniejszej licz by kości w kończynach; występuje on nawet w relatywnie kompletnych grobach zwierzęcych). Ten ostatni zarzut jest najważniejszy i w zasadzie nakazuje odrzu cić całe wnioskowanie o ceremonialnym spożywaniu bydła i świń. W moim od czuciu autorka posuwa jednak tę krytykę za daleko, właściwie całkowicie negując 92 MGUI—Modified General Utility Index (zmodyfikowany wskaźnik użyteczności konsump cyjnej partii szkieletu, z którą związana jest określona kość); MI - Marrow Index (wskaźnik uży teczności konsumpcyjnej szpiku uzyskiwanego z określonej kości) (Marciniak 2005: 110-114).
421
społeczny wymiar konsumpcji. W istocie przecież nieomal każde spożycie posił ku jest wyrazem szeroko rozumianych więzi społecznych. Nawiasem mówiąc, brak leglesness pattern w zespołach KPL wskazuje w istocie na nadreprezentatywność tych partii szkieletu, z którymi zazwyczaj (także w czasach dzisiejszych) wiąże się konsumpcję. Wskazywał na to również swego czasu J. Kruk. W wyniku analizy statystycznej reprezentatywności poszczególnych partii szkieletów zwierząt udmowomionych z KPL w Małopolsce, takich jak: Ćmielów, Kamień Łukawski, Zawarża i Niedźwiedź, doszedł do wniosku, iż nadreprezentowane są partie konsumpcyjne (kończyny) oraz głowa (Kruk 1980: 283-237). Ta ostatnia oczywiście w ówczesnych czasach mogła również uchodzić za wartościową konsumpcyjnie, i to z różnych względów. Czego to dowodzi? Krótko mówiąc, pewnego zorganizowania konsump cji mięsa, może w wymiarze przestrzennym (ubój i rozbiór poza osadą/zagrodą?), co także świadczy o określonym znaczeniu mięsa w sektorze żywnościowym, skoro były z nim związane określone schematy logistyczne/organizacyjne. Mało danych posiadamy również w kwestii generalnych modeli hodowli.zwierząt; czy były to systemy kładące nacisk na związek z osadami (bardziej lub mniej stałymi), czy też raczej na pewną samodzielność stad, przynajmniej w pewnych po rach roku. Jak wiemy, w klasycznym już opracowaniu J. Kruka (1980) pojawia się termin „system pastwislcowo-oborowy” na oznaczenie sposobu funkcjonowania ho dowli w KPL. Jak można się domyślać, jest on najbardziej adekwatny w odniesie niu do Małopolski. Znaczną część roku zwierzęta miały spędzać na pastwiskach, w niejakim oddaleniu od osad. Zasadniczo to ostatnie zjawisko ma dotyczyć bydła, w pewnym stopniu owiec/Icóz, natomiast świnie były hodowane w systemie obo rowym, z wypasem w pobliżu siedzib ludzkich lub leśnym (Kruk 1980: 313-315). System ten, w miarę wzrostu znaczenia produkcji zwierzęcej, nabierał stopniowo cech zbliżonych do transhumancji (zob. też Bogucki 1982; Valde-Nowak 1995: 75, 138-139), możliwej do praktykowania m.in. z racji istnienia znacznych już poła ci bezleśnych. W ostatecznym rezultacie w późnym neolicie nastąpiło rozdwoje nie systemu hodowli na facjes stabilny, związany z większymi, stabilnymi osadami, i mobilny, o charakterze koczowniczym (Kruk 1980: 315-317). Znowu pozwolę so bie powtórzyć mój pogląd, wyrażony w rozdziale na temat gospodarki zwierzęcej w CL-P, iż konstrukcje J. Kruka co do modeli hodowlanych wynikają w pierwszym rzędzie z danych osadniczych i - w mniejszej mierze - z paleośrodowiskowych; ich poparcie w faktach stricte archeozoologicznych jest minimalne. Nieco zbliżone poglądy reprezentował swego czasu T. Wiślanski, wskazując na tzw. chów wędrowny jako możliwą formę gospodarki zwierzęcej w KPL. Ostatnio A. Kośko i M. Szmyt (2004) podjęli rozważania na temat aktualności tej koncepcji, m.in. w oparciu o nowe, często jeszcze niezupełnie opublikowane dane archeozoologiczne z obszaru Kujaw. W sumie autorzy ci nie wypowiadają się zdecydowanie na temat rzeczonego chowu wędrownego, ale ich zdaniem „przesłania archeozoologiczne mogą sugerować okres 3500-3200 lat BC (fazy: IIIB-IIIC KPL oraz Ha KAK) jako hipotetyczną cezurę dynamizacji mobilnych form hodowli, co nie prze
422
sądzą jednak kwestii identyfikacji tego zjawiska z „chowem wędrownym”. Ich zda niem za taką alternatywą mogą przemawiać także wyniki badań pylicowych, które sugerują pojawienie się na terenie Kujaw centralnych większych obszarów łąk/pa stwisk w pierwszej połowie HI tysiąclecia BC, podobnie jak i na obszarach refugialnych (Pojezierza Żnińskię i Kujawskie) (ibidem: 110). Konkludując, nie możemy w tej chwili oszacować prawdopodobieństwa wystę powania mobilnych form hodowli w KPL. Są one jednak mniej prawdopodobne w odniesieniu do pierwszej połowy IV tysiąclecia BC, ponieważ tezy o mobilności odnoszą się zasadniczo do późniejszych etapów rozwojowych KPL. Analiza ewentualnej zmienności w wymiarze chronologicznym jest utrudnio na z powodu małej liczby stanowisk z oznaczonymi archeozoologicznie zespołami kości należących do interesujących nas szczególnie Horyzontów I i II. Większość stanowisk należy bowiem do Horyzontu EU i późniejszych. Z analiz trzeba wyklu czyć także zbiory, których nie można nawet w przybliżeniu rozwarstwić chronolo gicznie (Gródek Nadbużny, Poganice 4, Kamień Łukawski, Zawichost), względnie nie mamy informacji co ¡do ich chronologii (Donosy, Donatkowice, Zagórzyce). Niemniej jednak postanowiono wykonać próbę chronologicznego uporządko wania zespołów, lctóre nadają się, jak można domniemywać, do realizacji tego zamierzenia. W tym celu mechanicznie zsumowano frekwencje poszczególnych gatunków, które można zaliczyć do określonego horyzontu czasowego, a następ nie na tej podstawie obliczono wskaźniki procentowe. Uzyskany obraz (ryc. 104) wskazuje na pewną tendencję wzrostu znaczenia bydła wraz z upływem czasu, co dokonywało się głównie kosztem owiec i kóz, w mniejszym stopniu świń. Jeżeli chodzi o zróżnicowanie udziału dzikich zwierząt, zwróciliśmy już uwagę na brak gradientu chronologieznego.,,Wydaje się nawet, iż frekwencja ta lekko rośnie wraz z upływem czasu, jeśli uśrednić wartości ze wszystkich stanowisk na ziemiach polskich. .. Różnice terytorialne trudno dostrzec z racji słabej reprezentatywności wszyst kich regionów zasiedlonych przez społeczności KPL. Wyróżniają się bez wątpie nia Kujawy z racji obecności modelu bardziej zrównoważonego; w tym stanowiska z większym udziałem owiec/kóz. Podobna sytuacja występuje na niektórych stano wiskach w Małopolsce. Obserwacja ta dotyczy jednak późniejszych faz rozwojo wych. Z kolei specyfiką stanowisk w strefie południowo-zachodnio-bałtyckiej jest być może bardzo wysoka¡frekwencja świń. Na ziemiach polskich znajduje ona od zwierciedlenie na osadzie iw Poganicach 4. Trudno ocenić, czy lolcalną właściwością małopolskich zbiorów faunistycznych jest wysoka liczebność. Może to raczej wynikać z wielkości osad albo/i z ich długo trwałości oraz nieuniknionego nawarstwiania się pozostałości archeologicznych każ dego rodzaju. Byłby to zatem raczej pośredni efekt specyfiki osadnictwa. Podobnie trudno ocenić, czy za specyfikę zbiorów kujawskich można uznać znikomą liczbę zwierząt dzikich (zob. Szmyt 1992: 92-94). Opierając się na wcześniejszych rozwa żaniach, sądzę, że należy jednak wziąć taką alternatywę pod uwagę.
423
Fig. 104. Percentages of the animal categories at TRB sites in chronological order Bydło - caitle, Owca/Koza - sheep/goat, Świnia - pig, Pies - dog, Koń - horse, Dzikie - wild animals
Zdaniem B. Laprus-Madej (2000) w obrębie KPL można wydzielić ogólnie dwa podstawowe modele: niżowy i „lessowy”. Ten ostatni, nieco wbrew nazwie, dotyczy nie tylko wyżynnych obszarów lessowych, ale również strefy czarnych ziem kujaw skich. Jego cechą charakterystyczną, a zarazem odróżniającą od modelu niżowego, ma być przede wszystkim znaczący udział owiec/kóz. Zatem mały udział tej katego rii (i większy świń oraz dzikich ssaków) jest związany z klasycznym Niżem (Śrem, Mrowirio, Ustowo, Szlachcin), poza Kujawami (ibidem: 103).
VI.C. ingerencja w środowisko Uzupełnieniem obrazu gospodarki żywnościowej oraz reguł osadniczych społecz ności KjPL jest również ocena stopnia oddziaływania obydwu tych czynników na środowisko. Jakkolwiek ich odzwierciedlenie w źródłach paleośrodowiskowych jest może bardziej pośredniej natury i posiada oczywiście określone słabości (Latałowa 2007; Makohonienko 2004), to jednak jest ważnym elementem całościowego wi zerunku zachowań przestrzennych i ekonomicznych interesujących nas ugrupo wań. Ponadto nie można wykluczyć, iż pozwoli ono wychwycić ewentualne różnice w obrębie KPL, jakrównież pomiędzy KPL a innymi jednostkami archeologicznymi (wchodzącymi w orbitę naszego zainteresowania z racji podejmowanej problema-
424
tyld) i tym samym dostarczy kolejnych składowych, takiej czy innej, konstrukcji 0 wymiarze generalnym. Trudno natomiast w tym momencie autorytatywniezałożyć, iż poziom ingeren cji w środowisko jest funkcjąpoziomu „neołityczności” danej jednostki. W poprzed nich rozdziałach wskazano, iż wysoki stopień stabilności osadniczej i uzależnienia od żywności „udomowionej” niekoniecznie wiąże się z intensywnym i szerolcoprzestrzennym transformowaniem otaczającego środowiska. Co więcej, społeczności zbieraclco-łowieckie również mogą być niekiedy odpowiedzialne za pewne prze miany i perturbacje środowiska. Zatem zróżnicowanie ilościowe i jakościowe „imprintu” antropogenicznego (a także, w niektórych sytuacjach, jego brak) może być rezultatem praktykowania bardzo różnych form gospodarki, tale rolno-hodowlanej, jak i zbieracko-łowieckiej oraz funkcjonowania różnych struktur osadniczych, jak również - co należy podkreślić ze szczególną mocą - ich zróżnicowanego zasię gu przestrzennego, żeby nie wspomnieć o czynnikach stricte naturalnych, oddzia łujących na jego informatywność. Obecność określonych wskaźników, wiązanych, z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem z działalnością ludziach popu lacji, często nie ma jednoznacznego wymiaru i może być interpretowana na wiele sposobów. W rezultacie omawiane analizy mogą stanowić podstawę wnioskowa nia o istnieniu bądź nieistnieniu formacji neolitycznej lub też o poziomie „neolityczności” danego ugrupowania tylko w powiązaniu z innymi kategoriami danych. Bez wątpienia ta reguła jest również pożyteczna, jeśli zjawiska antropogeniczne, widoczne w danych środowiskowych mezo- i neoholocenu wykorzystujemy do bar dziej kompleksowego ukazania gospodarki i osadnictwa.Wydaje się, iż dane tego rodzaju w większej mierze są przydatne dla oszacowania ich wymiaru ilościowego 1przestrzennego, zaś w mniejszym zakresie - dla charakterystyki wymiaru jakościo wego (technologicznego). Myślę, iż mimo powyższych zastrzeżeń możemy w tym miejscu sformułować roboczą hipotezę, iż większa represywność w stosunku do środowiska, wykaza na ewentualnie dla ziem polskich w IV tysiącleciu BC, oznacza oddalanie się re guł alimentacji i osadnictwa niektórych przynajmniej populacji, tak od wzorców zbieraclco-łowieckich (mezolitycznych, paraneolitycznych), jak i naddunajsldch (neolitycznych). Podobnie jak uprzednio (rozdział HI.D.) zostaną wykorzystane przede wszyst kim dane palinologiczne i geomorfologiczne. Dyskusje budzi ich reprezentatywność w relacji do KPL. Teoretycznie można domniemywać, iż z racji większego wymia'f'XTilościowego, a przede wszystkim przestrzennego, tej jednostld archeologicznej, działalność jej „twórców” powinna znaleźć lepsze odzwierciedlenie niż w przypad ku ugrupowań neolitu naddunajskiego. W rzeczywistości, z racji niedostatków da nych archeologicznych i paleośródowislcowych, wciąż w mało którym przypadku jesteśmy rzeczywiście pewni kulturowej identyfikacji czynnika ludzkiego odpo wiedzialnego za określone transformacje środowiskowe. W praktyce, w większości przytoczonych sytuacji, wskazanie na KPL w rezultacie zabiegów identyfikacyjnych
425
będzie tym najbardziej prawdopodobnym spośród szeregu innych. W moim prze konaniu analiza skali ingerencji człowieka w środowisko, która w pierwotnym za łożeniu jest nakierowana na KPL, może dać w pierwszym rzędzie generalny obraz ekonomicznych i przestrzennych zachowań ludziach w IV i III tysiącleciu BC, znaj dujących, większe lub mniejsze, odbicie w środowisku. Tylko pewna jego część re alnie wiąże się z KPL. Tym większym problemem jest identyfikacja określonych faz rozwojowych KPL, w tym najbardziej istotnych, wcześniejszych horyzontów roz wojowych.1Możliwość tak konkretnej, pewnej identyfikacji' ogranicza się do wciąż niewielkiej liczby przypadków, w których dysponujemy stosunkbwo wiarygodnym datowaniem absolutnym. W pozostałych wypadkach propozycje w tym zakresie wy nikają z danych pośrednich i są obciążone sporą dozą niepewności. W przeciągu ostatnich 30 lat w literaturze rozpowszechnił się pogląd o takiej for mie zachowań gospodarczych i przestrzennych społeczności KPL, które skutkowały znacznym przekształcaniem i wręcz dewastacjąśrodowiska naturalnego o względnie trwałym charakterze. Poglądy tego rodzaju zostały wyartykułowane po raz pierw szy w sposób najbardziej dobitny przez J. Kruka w jego fundamentalnej monografii gospodarki neolitycznej w Polsce południowo-wschodniej (Kruk 1980) i utrwalone w kolejnych publikacjach (m.in. Kule 1983; 1987; 1991; 1993; K uk, Milisauskas 1999; Kruk et al. 1996; Milisauskas, Kruk 1989). Początkowo najważniejszymi przesłankami takiej konstrukcji były wskaźniki pożarów leśnych zaobserwowane w profilach pyłkowych, a następnie dowody natury geomorfologicznej, wskazujące na uruchomienie intensywnych procesów stokowych. Z racji chronologiczno-geograficznych obydwa te zjawiska mają być powiązane z KPL, ergo świadczą o pro wadzeniu przez ludność tej kultury szerokoprzestrzennej gospodarki przerzutowej, z powszechnym wykorzystywaniem ognia w celu wylesiania potrzebnych w takim systemie areałów. W konsekwencji praktykowania takiego systemu gospodarczoprzestrzennego przez dłuższy czas w schyłkowej fazie funkcjonowania KPL doszło do antropogenicznego odłesienia znacznych partii (większości?) krajobrazu. Miało to być bodaj pierwsze, tak dramatyczne przekształcenie środowiska naturalnego na tury antropogenicznej w okresie holocenu. Skala tej ingerencji, a przede wszystkim jej zasięg przestrzenny, miały ewidentnie odróżniać KPL od jednostek neolitu nad dunajskiego, nie mówiąc oczywiście o populacjach zbieraclco-łowieckich. Wizja tego rodzaju została dość powszechnie zaakceptowana, nie tylko przez archeologów, ale także przez przedstawicieli nauk paleośrodowiskowych, pomimo (w sumie raczej odosobnionych) głosów krytycznych (Borowik-Dąbrowslca 1985; zob. też Kruk 1985). Co więcej, można odnieść wrażenie, iż hiewątpliwy kunszt badawczy i pisarski J. Kruka spowodował, iż zaczęto nadawać jej wymiar uniwer salny, tzn. nieco mechanicznie przenoszono ją na obszary, które w zasadzie nie były przedmiotem jego prac, jak również włączano ją do generalnych modeli o zasięgu (środkowo)europejskim. Negatywnym aspektem takiej sytuacji, w pierwszym rzę dzie, wydaje się nazbyt całościowe potraktowanie KPL. Chyba nieco bezrefleksyj nie zaczęto przypisywać wszystkim jej „twórcom” działania i zachowania, które
426
w świetle omawianych konstrukcji z największą częstotliwością występowały w śro dowisku wyżyn lessowych i w bardziej zaawansowanych etapach rozwojowych tej że kultury archeologicznej. Przyjrzyjmy się zatem, jak wyglądają najważniejsze aspekty interakcji człowiek-środowisko, które możemy wiązać z K PL,ze szczególnym uwzględnieniem istotnej dla nas pierwszej połowy IV tysiąclecia BC. Niewątpliwie w okresie, o którym mówimy, jedną z najbardziej istotnych i za uważalnych transformacji ¡szaty roślinnej jest, mniej lub bardziej wyraźny, spadek krzywej wiązu. Zjawisku temu bardzo często towarzyszą (niekiedy z pewnymi róż nicami czasowymi) spadki i wzrosty innych drzew liściastych, rozświetlenie zbio rowisk leśnych, wzrost koncentracji pyłku AP, rozpowszechnienie się niektórych roślin zielnych, pojawienie się i początek krzywej takich drzew, jak grab czy buk (.Fagus) (zob. np. Latałowa 1992: 208 - tabela 5; Ralska-Jasiewiczowa, Van Geel 1998: 272-273; Ralska-Jasiewiczowa et al. 1998: 205,214-217). Wydaje się zatem, iż spadek liczebności wiązu można potraktować jako element (swego rodzaju hasło wywoławcze) bardziej kompleksowych transformacji zbiorowisk leśnych, które za znaczyły się począwszy od schyłku mezoholocenu. Jak wiadomo, kwestia przyczyn spadku krzywej wiązu była i jest jednym z naj częściej dyskutowanych aspektów holoceńskich przemian roślinności w Europie (Roberts 1998: 156-158). Pojawiające się swego czasu tezy o decydującym wpły wie zachowań gospodarczych „neolitycznego” człowieka (m.in. skarmianie bydła) na ów spadek (Faegri, Troels-Smith wg Kruk 1980: 134-137; był to także jeden z wyznaczników, raczej historycznego w tej chwili, pojęcia Landnam Iversena zob. Góransson 1986: 146-147; 1994: 174-175) w chwili obecnej trudno w pełni zaakceptować. Istnieje bowiem cały szereg silnych argumentów przemawiających za naturalnymi przyczynami spadku wiązu, jak: 1) występowanie tego zjawiska na dużych obszarach, na których działalność populacji neolitycznych w V i IV tysiąc leciu BC nie odcisnęła żadnego piętna (dotyczy to także późniejszych zjawisk, wi docznych w spektrach pylicowych po spadku krzywej wiązu, m.in. tzw. regeneracji) (Goransson 1994: 174, 177), 2) wspomniana korelacja z przemianami innych skład ników szaty roślinnej, 3) korelacja ze zjawiskami klimatycznymi, tzn. z okresami ochłodzeń i zwilgotnień, 4) nierealnie duża skala ludzkiej działalności, która musia łaby być prowadzona, aby wywołać tale istotne zmiany w szacie roślinnej (RowleyConwy 1982: 205-206). Za najważniejszą przyczynę tego zjawiska uważa się jednak tzw. holenderską chorobę wiązową, wywołaną przez grzyby Ophiostoma ulmi (syn. Ceratocystis nimi), roznoszone przez chrząszcze Scotylus (Goransson 1986: 146; Rasmussen, Christensen 1999); skądinąd mogła ona zostać aktywowana i wzmagana przez zmia ny klimatyczne (Goransson 1994: 172). Natomiast, zdaniem wielu badaczy, dzia łalność człowieka, m.in. wykorzystywanie wiązów jako paszy dla zwierząt domo wych i/lub wartościowego pożywienia dla ludzi (nasiona - Gron 1998: 188), mogła osłabić populacje wiązów i uczynić je bardziej podatnymi na działanie wspomnia
427
nego czynnika chorobotwórczego (Andersen, Rasmussen 1993; Latałowa 1992: 207-209; Moe, Rackham 1992; Peglar, Birks 1993; Ralska-Jasiewiczowa, Van Geel 1998: 273-274, t.d.l.; Wacnilc 2005: 19). Należy jednak dodać, iż w takim wypadku - zgodnie z analizami S. Peglar i H. Birks (1993) - sygnały działalności ludzkiej w środowisku powinny w gruncie rzeczy nieco wyprzedzać spadek wiązu. Z drugiej strony niożna spotkać także opinie, iż pewne prześwietlenie lasów holoceńskich, które najprawdopodobniej zaistniało jako rezultat choroby wiązowej i/lub innych, towarzyszących jej czynników naturalnych, stworzyło korzystne warunki do szer szego wykorzystania (po raz pierwszy) na sposób „neolityczny” obszarów poza ekumenami „starorolniezymi” (Goransson 1986: 151 -ry c . 17; Moe, Rackham 1992: 6593; Ra ska-Jasiewiczowa et al. 2003: 235-236, t.d.L). Tak zatem spadek krzywej wiązu (i ewentualnie innych drzew liściastych) nawet pośrednio może być powiąza ny z człowiekiem i z tej racji warto się bliżej przyjrzeć temu zjawisku. Ponadto, jak już uprzednio zostało zasygnalizowane, wbrew pierwotnym wyob rażeniom pierwszy spadek wiązu nie nastąpił wyłącznie w ograniczonym przedziale czasowym przełomu Atlantyku i Subboreału. Dostępne dane wskazują na znacznie szersze famy czasowe; na ziemiach polskich co najmniej od początków V do schył ku IV tysiąclecia BC, zaś sporadycznie, w Karpatach i Sudetach, dopiero po połowie III tysiąclecia BC (Ralska-Jasiewiczowa 2004; 2006: 30; Zachowicz et al. 2004)94. Zdaniem M. Ralskiej-Jasiewiczowej (2006: 30), jeśli chodzi o spadek krzywej wiązu, to w istocie mamy do czynienia nie z ostrą granicą (wyznaczającą przełom Atlantyk/Subboreał), ale z szerszym okresem przejściowym, którego specyfika nie mogła polegać wyłącznie na patogennych przemianach tylko jednego rodzaju drzew. W takiej sytuacji pojawia się wątpliwość, czy czynnik chorobowy byłby odpowie dzialny za wszystkie spadki, w szerokich ramach chronologicznych, czy tylko za główną ich fazę, w obrębie pierwszej połowy IV tysiąclecia BC. Przy pierwszej al ternatywie nasilenie destrukcji wiązów w tym czasie można by wiązać z faktem roz przestrzenienia się formacji neolitycznej poza enklawy „starorolnicze”; spotęgowało to wydatnie działanie czynnika patogennego, które uprzednio nie odbijało się w tale negatywny sposób na populacjach wiązów. Z kolei, jeśli wziąć pod uwagę drugą al ternatywę, spadki wcześniejsze i późniejsze niż główna faza (Andersen, Rasmussen 1993; Ralska-Jasiewiczowa 2004: 405; Zachowicz et al. 2004: 228) należałoby wią zać w przeważającej mierze z działalnością człowieka (np. w Krakowie-Pleszowie spadla wiązu, wcześniejsze w stosunku do tego „właściwego”, wydają się być im-
93 Pozwolę sobie zacytować fragment z konkluzji niniejszego artykułu: “[...] it is quite pos sible that pollarding may have caused the disease to develop, or the threes may have been pol larded in response to disease” {ibidem). 94 Niejako na marginesie warto także dodać, iż w konsekwencji ww. rozrzutu czasowego wy znaczanie przejścia między okresem atlantyckim a subborealnym na podstawie spadku liczebno ści wiązu widocznego w profilach pyłkowych, gdzie brak wiarygodnego datowania absolutnego, nie zawsze musi być poprawne.
428
manentnym składnikiem kompleksu antropogenicznego - Wasylikowa et al. 1985: 40-43). Naturalnie nie można wykluczyć także połączenia obydwu alternatyw. „Właściwy” (główny) spadek wiązu, który odnotowano w obrębie pierwszych dwóch-trzech stuleci IV tysiąclecia BC, jest widoczny w wielu profilach, na obsza rze całego kraju, głównie jednak w Polsce północnej i środkowej. Można tutaj przy kładowo wymienić: Ostrów (Wustrowsee - Herking 2004: tabela 12), Żarnowiec (Latałowa 1982a; 1982b), Puszczę Darżlubslcą {ibidem), Bory Tucholskie (MiotlcSzpiganowicz 1989; 1992), Skrzynkę (Okuniewska-Nowaczyk 1987: 143), Gopło (Jankowska 1980), Nasiłowo (Makohonienko 2008: 364-365), Pawski Ług (Herking 2004: tabela 12), Rybojady {ibidem), Gościąż (Ralska-Jasiewiczowa et al. 1998:205, 215), Steklin (Noryśkiewicz 1982), Woryty (Pawlikowski et al. 1982), Błędowo (Binka, Szeroczyńska 1989), Machnacz (Kupryjanowicz 1991), Kładlcowe Bagno (Kupryjanowicz 2004). W Polsce południowo-wschodniej sygnał tego rodzaju zo stał odnotowany m.in. w Stanisławicach (Nalepka 2003), dolinie Mleczki (Klimek et al. 2006; Łanczont et al. 2006: 8-9), Łukczu (Bałaga 1990), Tarnowcu (Wacnik et al. 2001: 214), Świlczy (Starkel et al. 2002: 6-8). W niektórych przypadkach spadek ten jest zapewne przesunięty ku połowie IV tysiąclecia BC (Chwalim - Wasylikowa 1993; jezioro Miłkowskie - Wacnik 2005: 19; Durne Bagno - Bałaga 2007b: 39-40; Regetovka - Wacnik et al. 2001:214; Jasiel - Szczepanek 1987; Wacnik et al. 2001: 214). W pewnych przypadkach tale datowany spadek populacji wiązu nie jest już tym pierwszym (np. Gościąż, Gopło, ćiolina Mleczki). Jak już wspominaliśmy, początki spadku wiązu są gdzieniegdzie jeszcze póź niejsze, zwłaszcza w Polsce południowej (Ralska-Jasiewiczowa 2004; 2006: 30; Wacnik et al. 2001; Zachowicz et al. 2004), choć bynajmniej nie wyłącznie (np. Linje na Ziemi Chełmińskiej - Noryśkiewicz 2005). Podsumowując, jeśli rzeczywiście spadek wiązu i inne łączące się z tym zja wiskiem transformacje szaty roślinnej są w pewnym stopniu także śladem ludz kich działań, które w niezamierzony (?) sposób wspomagały patogenną działalność chrząszczy z rodzaju Scotylm, to powinniśmy uznać, iż takie działania były prowa dzone na ziemiach polskich w przeciągu pierwszej połowy IV tysiąclecia BC. Jeśli zaś założymy, iż omawiane przemiany szaty roślinnej zaowocowały pojawieniem się środowisk sprzyjających bytowaniu populacji neolitycznych (czy tylko?), co skądinąd nie musi całkowicie przeczyć poprzedniej tezie o związku z nimi czynnika antropogenicznego, to z kolei oznacza to, iż środowiska takie pojawiły się na zie miach polskich, przynajmniej punktowo, w przeciągu pierwszej połowy IV tysiąc lecia BC. Niezależnie od tego, która konstrukcja jest bliższa rzeczywistości, oma wiane transformacje w interesującym nas okresie miały większe znaczenie w Polsce północnej (zob. np. Ralska-Jasiewiczowa 2004: 233). Może zatem tam należałoby przede wszystkim poszukiwać powiązanego z nimi czynnika ludzkiego. Co, w języ ku archeologicznym, może być owym czynnikiem ludzkim? Oczywiście w pierw szym rzędzie przychodzi na myśl KPL. Jednakże musimy pamiętać, iż nie można się kierować całościowym obrazem rozprzestrzenienia tej jednostki, który powstaje
429
przecież w wyniku nałożenia szeregu horyzontów chronologicznych. Jak już stara liśmy się pokazać, z wcześniejszymi horyzontami KPL jest związana mniejszość stanowisk tej kultury, w tym bardzo znikome liczby odnoszą się: do Horyzontów I i II, które można z grubsza odnosić do pierwszej ćwierci IV tysiąclecia BC. W ta kiej sytuacji - tam gdzie omawianym transformacjom florystycznym nie towarzyszą wskaźniki rolnictwa i hodowli - nie można wykluczać ugrupowań zbieracko-łowieclcich (mezolit/paraneolit) jako ich czynnika sprawczego. Zresztą samo usytuowa nie niektórych spośród wspomnianych uprzednio profili (Bory Tucholskie, jezioro Miłkowskie, Woryty, Błędowo, Machnacz, Kładlcowe Bagno, Durne Bagno) moc no sugeruje taką alternatywę. Z racji oddalenia zdecydowanej większości profili w północnej Polsce od enklaw osadnictwa naddunajskiego (wyjątki: Gopło, Steklin, Skrzynka), udział grup ludności późnych jednostek CL-P jest mniej prawdopodob ny, ale nie niemożliwy. Przypomnijmy bowiem, iż odkrywamy coraz więcej ich po zostałości poza tradycyjnymi elcumenami osadniczymi. Jeśli zastanawiamy się nad formami oddziaływania populacji KPL na środo wisko, które pozostawiają ślad w postaci nie tyle ewidentnych atrybutów antro pogenicznych (jak np. pyłek zbóż), ale w formie zmian i wahań frekwencji „natu ralnych” składników zbiorowisk roślinnych (m.in. frekwencji wiązu), należy bez wątpienia podnieść kwestię bardziej intencjonalnych, niż tylko „zwykłe” wycina nie i/lub wypalanie, zabiegów dokonywanych na drzewach, w postaci podcinania, oczerchlania oraz ogławiania (zob. ogólną charakterystykę w Rasmussen 1990: 78-79); ogólnie obejmuje się je angielskim terminem woodland management (nie jestem pewny, czy tłumaczenie go jako „gospodarka leśna” jest dobrym rozwiąza niem). Prowadzą one do prześwietlenia zwartych dotąd lasów i uformowania się tzw. lasów odroślowych, co z perspektywy ekonomii populacji ludzkich, z różnych względów, jest stanem wysoce korzystnym. Trzeba tu wymienić m.in. lepsze wa runki bytowania zwierzyny płowej (zwłaszcza jeleni) czy możliwość uzyskiwa nia materiału budowlanego w postaci prostych, względnie ześtandaryzowanych gałęzi, bardzo przydatnych do wszelkiego rodzaju lcbnstrukćji plecionkowych. Lasy odroślowe miały także ułatwiać wypasanie zwierząt udomowionych i pozy skiwanie dla nich liści jako paszy na zimę, a ponadto, jak chciałby H. Goransson, inicjalne uprawy zbóż typu ogrodowego (Goransson 1986; Latałowa 1992: 207; Rowley-Conwy 1982). Odzwierciedlenie stosowania woodland management w profilach pylicowych może być w gruncie rzeczy podobne do „zwykłej” działalności wylesiającej i prze świetlającej. Zńamienne, iż za najważniejszą oznakę wymienionych praktyk uznaje się (także!) spadek wiązu oraz fluktuacje krzywych drzew liściastych, głównie lipy i jesionu; drzewa te miały być bowiem głównym obiektem zabiegów (Rasmussen 1990: 77, t.d.1.). Za takowe oznaki uznaje się także bardziej kompleksowe przemiany składu zbiorowisk leśnych, m.in. zwiększoną frekwencję leszczyny (Latałowa 1992: 189), a z reguły także dębu, ogólny wzrost produkcji i koncentracji pyłku, w tym także drzew poddawanych zabiegom (sic!) (Rasmussen 1990: 80). Wyznacznikiem
430
także mogą być: spadek populacji sosny i wzrost frekwencji brzozy, korelacja wzro stów gatunków cienio- i światłolubnych, niskie wartości NAP, wśród których mogą wystąpić zboża i babka lancetowata (Latałowa 1992: 188-189, 209). Poza tym bie rze się pod uwagę szereg wskaźników jako bardziej pośrednie potwierdzenie nie tyle samych praktyk tego rodzaju, co ich efektów, m.in. obecność babki lancetowa tej tłumaczy się wypasaniem zwierząt na niewielkich, prześwietlonych w ich wyni ku przestrzeniach śródleśnych. Prócz tego nierzadko z ww. wskaźnikami korelują wskaźniki pożarowe w postaci pików krzywej pyłu węglowego i/lub zwęglonych części roślin. Według cytowanego już H. Goranssona (1986: 144-145) nie jest to przypadek; węgiel ma bowiem być rezultatem masowego spalania zeschłych gałęzi i liści, które pojawiły się w dużych ilościach w wyniku powszechnego stosowania oczerchlania drzew. Autor uznaje ten zabieg za główną formę woodland manage ment, przynajmniej w jego początkowym stadium; nie jest natomiast jasne, czy po zostałe praktyki tego rodzaju, w przypadku ich stosowania, również były związane ze spalaniem takich pozostałości. Utylizacja gałęzi i liści będących efektem oczer chlania byłaby jak najbardziej intencjonalna. Obok oczyszczenia terenu, wzbogaca łaby ona glebę w składniki mineralne, ułatwiając ogrodową uprawę zbóż w środo wisku lasów odroślowych. Nawiasem mówiąc, zabiegi typu woodland management same w sobie uwalniają znaczne ilości składników odżywczych (głównie azotu), które mogą być wykorzystywane przez inne rośliny niż drzewa, w tym oczywiście zboża {ibidem'. 144). W polskiej literaturzeinajmocniej akcentowana jest możliwość funkcjonowania woodland management w obszernej pracy M. Latałowej (1992) poświęconej danym palinologicznym z trzech profiji na wyspie Wolin95 (zob. też Latałowa 1994; 2007). Kompleks wskaźników, którego interpretacja idzie w tym kierunku w Kołczewie i jeziorze Raczę, jest widoczny, począwszy od schyłku pierwszej połowy V tysiącle cia BC, i obejmuje generalnie fazę II (w przybliżeniu 4700/4350-3750 BC) i HI (ok. 3750-3250 BC) oddziaływań antropogenicznych. Na początku fazy II zaznacza się spadek wiązu, natomiast spadki jesionu i olchy są minimalne. Autorka sugeruje, iż spadek krzywej wiązu mógł być spowodowany jego eksploatacją „paszową” w poprzedniej fazie. Generalnie widoczny jest wzrost leszczyny i dębu (czemu ¡towarzyszy także wzrost bzu czarnego), co było jednym z czynników, które skłoniły autorkę do stwierdzenia: Judging tirom the increased production o f Corylus and Quercns pollen, the woodland may have been partly coppiced (Latałowa 1992: 174).
Według autorki wzrasta poziom materii mineralnej w sedymencie (Latałowa 1992: 173), co zapewne jest skutkiem wzrostu erozji w warunkach większego prze
95 “The high contribution of the pollen o f broad-leaved trees, together with Quercus and the light-demanding Coryhis, indicates that coppice woods were widespread throughout the area” (Latalowa 1992: 193).
431
świetlenia; ponadto w Kołczewie można zauważyć wzrost krzywej gwiazdoszka (Pediastrum) (skok eutrofizacji?), zaś w jeziorze Raczę wzrasta udział pyłu węglo wego. Ojbecne są także: orlica pospolita (środowisko bardziej suchych i kwaśnych gleb), babka lancetowata i babka średnia (Plantago media) („paśne” łąki w lasach odroślowych). Z kolei wzrost znaczenia wrzosu zwyczajnego (Calluna vulgaris), pszeńca (Melampymm), jasieńca piaskowego i szczawiu polnego (Rumex acetosella) odzwjierciedla istnienie muraw na ubogich terenach suchych (ibidem: 173-174). W fazie HI nastąpił jeszcze większy wzrost leszczyny, co interpretuje się jako odbicie dalszego rozwoju praktyk typu coppicing (ibidem: 174) i istnienia terenów otwartych, wykorzystywanych jako pastwiska (spadek liczebności dębu, wyższe niż w pdprzedniej fazie wartości babki lancetowatej). Spadło natomiast znaczenie wskaźników użytkowania terenów suchych i lżejszych, jednym słowem uboższych, na co wskazują m.in. mniejsze wartości orlicy, wrzosu i pszeńca, a także wysoki udział lipy (typowej obok dębu dla takich środowisk); tereny te nie były wtedy wi docznie eksploatowane. W omawianej fazie obserwujemy z kolei skok wartości pyłu węglowejgo w Kołczewie, natomiast spadek w profilu z jeziora Raczę (ibidem: 198 - ryc. 28). Autorka sugeruje wzrost roli hodowli (KPL? - ibidem: 200); zwierzęta byłyby wypasane w lasach odroślowych i na małych łąkach. Dla uzyskania paszy miano praktykować ogławianie (pollarding) drzew. Doprowadziło to, nawiasem mó wiąc, do zaniku pyłku bluszczu (Hedera) w diagramie (ibidem: 174). W profilu Wolin II zestaw wskaźników, charakterystyczny, zdaniem M. Latałowej, dla woodland management, jest obecny w tamtejszej II fazie oddzia ływań antropogenicznych (ok. 4900/4700-3700 BC), dla której charakterystyczne są w ogćjle dość silne zmiany zbiorowisk leśnych. Na samym początku można za uważyć pierwszy spadek krzywej wiązu i jesionu, poprzedzony (?) nieznacznym spadkiem lipy. Nieco wyżej pojawiają się pierwsze ziarna pyłku babki lancetowa tej. Zazriaczają się także wzrosty wrzosu, szczawiu, i pokrzywy (Urtica). Drugi, bardziej jwyraźny spadek wiązu, jesionu, sosny i lipy miał miejsce ok. 4250-4100 BC. ToW|arzyszą temu zjawisku wzrosty krzywych dębu, leszczyny, szczawiu, bylicy (Artęmisia) i pokrzywy. Obecna jest babka lancetowata, natomiast z lekka spa da krzywa pyłu węglowego (z tym, że generalnie pozostaje ona na dość wysokim poziomie) i orlicy pospolitej. Paralelnie do najniższej wartości wiązu (ok. 4100 BC?) pojawiają się pierwsze zboża (Cerealia i Hordeum t), co M. Latałowa wią że z ludnością późnej kultury Ertebolle (ibidem: 211). Jednakże przytoczone fakty palinologiczne mają ilustrować antropogeniczne zmiany lasów, związane przede wszystkim z rosnącą rolą hodowli. Fluktuacje udziału drzew najprawdopodobniej wynikają z intensywnego ogławiania (pollarding) wiązu, jesionu i lipy oraz po wstania niewielkich powierzchni, wylesionych w wyniku wypasów (stąd babka lancetowata). Ponieważ powyższe zmiany spowodowały zwiększony dostęp świat ła słonecznego, wzrósł udział dębu i leszczyny (to ostatnie zjawisko mogło być też efektem coppicing). Na lżejszych glebach pojawiły się, zapewne w wyniku inten sywnego :„wypasania” zwierząt w lasach sosnowo-dębowo-brzozowyeh, zbiorowi-
432
slca przestrzeni otwartych z: wrzosem, szczawiem polnym, jasieńcem piaskowym i pszeńcem (ibidem: 184). Widzimy zatem, iż początki praktyk typu woodland management byłyby w stre fie pobrzeży bałtyckich wyraźnie wcześniejsze od początków KPL; autorka gene ralnie wiąże je z ugrupowaniami kultury Ertebolle. Skłania się ona ku konstrukcji zakładającej lokalną (co najmniej) ciągłość pomiędzy EBK a KPL (ibidem: 211). W pewnym stopniu nowo opublikowane wyniki badań w Tanowie mogą takową konstrukcję potwierdzać (Galiński 2005). Niemniej jednak wzmiankowana uprzed nio (s, 309,311-312) skąpość źródeł, co do ewentualnych wczesnych etapów rozwo jowych KPL na Pomorzu Zachodnim nie pozwala wskazać na inne jej przesłanki. Swego czasu pozwoliłem sobie zasugerować (Nowak 1999; 2001a), iż wskaźni ki zidentyfikowane także i w innych profilach na ziemiach polskich mogą odzwier ciedlać praktyki typu woodland management. Ogólnie rzecz biorąc, od połowy V tysiąclecia BC do ok. 3400/3300 BC obserwujemy, obok spadków populacji drzew liściastych, wzrosty dębu i leszczyny oraz NAP, co zinterpretowałem jako oznakę in tencjonalnego prześwietlania lasów na drodze woodland management (głównie pod cinanie), a nie poprzez wypalania. Taka sytuacja występuje jednak przede wszyst kim w profilach niżowych. Szersza interpretacja (Nowak 200la: 589) zakłada, iż ok. 4500 BC prześwietlania leśne, uzyskiwane na drodze wypalania, zostały uzupeł nione przez woodland management, natomiast u schyłku V tysiąclecia BC ta prak tyka zaczęła przeważać i w efekcie od tego czasu pojawiały się lasy odroślowe (co z grubsza koreluje z chorobą wiązową, która ułatwiała i przyśpieszała prześwietlanie lasów); w pewnej mierze wsparciem takiego scenariusza może być także zanik lo kalnie wysokich frekwencji orlicy pospolitej po pierwszej ćwierci IV tysiąclecia BC (Madeja et al. 2004: 333), ale nakazywałoby to przesunięcie tej zmiany ze schyłku V na początki IV tysiąclecia BC. Stworzyło to korzystne warunki dla inicjalnych form hodowli (leśne wypasy i zbieranie karmy na zimę) i rolnictwa (uprawy zbożowe w lasach odroślowych). Do ok. 3500 BC woodland management miałaby być pod stawową praktyką oddziałującą na środowisko poza obszarami „starorołniczymi”. W odniesieniu do interesującej nas zwłaszcza pierwszej połowy IV tysiąclecia BC asocjacje omawianego rodzaju postulować można, moim zdaniem, w profilach, takich jak: Żarnowiec (faza S-l, bliżej połowy IV tysiąclecia BC - Latałowa 1982a; 1982b), Gopło (Jankowska 1980; Tobolski, Okuniewska-Nowaczyk 1989), Skrzynka (Okuniewska-Nowaczyk 1987), Gościąż (przełom V i IV tysiąclecia BC - RalskaJasiewiczowa, Van Geel 1998: 272), Woryty (Noryśkiewicz, Ralska-Jasiewiczowa ''■'1989; Pawlikowski et al. 1982) i Durne Bagno (Bałaga 2007b). Teoretycznie wspar ciem dla takiego scenariusza może także być w pewnej mierze ogólny obraz izopolowy zmian frekwencji dębu na ziemiach polskich. Zauważamy bowiem gwałtow ny skok jego wartości (powyżej 10%) w początkach IV tysiąclecia BC w Polsce północno-zachodniej oraz rozprzestrzenienie się obszaru o frekwencji tego rzędu w dmgiej połowie IV tysiąclecia BC (Milecka et al. 2004: 195). Z drugiej strony nie można jednak mówić o analogicznym zjawisku w przypadku leszczyny (Miotlc-
433
Szpiganowicz et al. 2004: 85), czego należałoby oczekiwać. Podobnie brak wzrostu znaczenia wskaźnika NAP, a w gruncie rzeczy widoczny jest nawet jego pewien spadek (na mapach izopolowych dla okresów ok. 3950-3700 BC i 3350-3100 BC, a więc w czasie, kiedy właściwie można by oczekiwać jego wzrostu, z racji działań ludności neolitycznej). Ale, co ciekawe, właśnie to zjawisko zostało zinterpretowane jako odzwierciedlenie praktyk typu coppicing (Harmata et al. 2004: 371, 376). Jak widać, zdaniem cytowanych autorów, praktyki te nie powinny znajdować odzwier ciedlenia w widocznych zmianach relacji pomiędzy wskaźnikami AP i NAP. Fundamentalnym problemem w zaakceptowaniu konstrukcji Woodland manage ment dla ziem polskich (ale i nie tylko tutaj oczywiście) jést brak/bezpośrednich do wodów stosowania takich praktyk. Bezpośrednimi dowodami mogą być: 1) analizy morfologiczne kopalnych szczątków gałęzi, liści i - zwłaszcza - 2) analizy zróżni cowania grubości słoi rocznych przyrostów tych okazów drewna prehistorycznego, które —jalc się podejrzewa - jest efektem, takiej czy innej, formy woodland mana gement (widoczny jest wtedy dramatyczny spadek grubości słojów rocznego przy rostu) i drewna pochodzącego z nowożytnych/współczesnych lasów, poddanych „gospodarce leśnej” omawianego rodzaju. W tym ostatnim wypadku stwierdzenie wysokiego stopnia podobieństwa oznacza występowanie woodland management w określonym wycinku czasowo-przestrzennym prehistorii. Analiz i porównań tego rodzaju jest jednak bardzo mało. W odniesieniu do realiów środkowoeuropejskich skupiają się one, jak można tego oczekiwać, na obszarze alpejskim i południowoskandynawskim, przy czym są to głównie analizy morfologii pozyskanych fragmen tów drewna, co - w przypadku pozytywnej falsyfilcacji - dowodzi raczej stosowania podcinania {coppicing) (Rasmussen 1990: 80-82). Jeśli chodzi o analizy grubości słojów rocznego przyrostu, można wskazać właściwie tylko na prace P. Rasmussena (1990), które - co warto podkreślić - pozytywnie rozwikłały omawiany problem, aczkolwiek dotyczyły w zasadzie tylko pollarding praktykowanego na jesionach i wiązach z Egolzwil 3. Trudno rzecz jasna uznać te analizy za reprezentatywne dla całej Europy środkowej, ale z drugiej strony jest to dość poważny czynnik podnoszą cy prawdopodobieństwo praktykowania woodland management w neolicie (i mezo licie?) na tym obszarze. Pewne zaniepokojenie piszącego te słowa budzi jednak fałd, iż efekt pollarding w słojach rocznego przyrostu drzew (a przynajmniej wiązów) bardzo przypomina efekt choroby wiązowej (Moe, Raclcham 1992: 65). Cytowani autorzy (ibidem: 64-65; zob. też Rasmussen, Christensen 1999) rozróżniają mimo wszystko cienkie słoje zainfekowane od niezainfelcowanyeh (czyli będących efek tem pollarding)', pozostaje tylko mieć nadzieję, iż w przypadku każdej analizy tego typu rozróżnienie jest (będzie) możliwe. Napotykamy również spore problemy, jeśli chodzi o palinologiczny wyraz ewen tualnych zabiegów typu woodland management. Dane historyczne pokazują, że pod dawane im były drzewa młode (od 10/20 lat) i o stosunkowo niewielkiej średnicy pnia (12-15 cm). Jest to więc wiek poprzedzający etap dojrzałości, w którym roz poczyna się produkcja pyłku; w praktyce powtarzalność tych zabiegów całkowicie
434
zapobiegała podjęciu takowej produkcji. Jeśli tak było w neolicie, czyli drzewa (po wiedzmy: wiązy, lipy, jesiony) były poddawane zabiegom przed rozpoczęciem pyle nia, to w ogóle woodland management nie powinien się w jakikolwiek sposób odbić w spektrach pylicowych (Rasmussen 1990: 79). Jeśli zaś w neolicie zabiegom takim poddawano drzewa już dojrzałe (co osobiście wydaje mi się logiczne w odniesieniu do najbardziej pierwotnego lasu, w obrębie którego rozpoczynano po raz pierwszy woodland managem entczy wtedy możliwe byłoby, i przede wszystkim sensowne, z punktu widzenia oczekiwanych efektów, wybieranie tylko młodych drzew?), to, zdaniem H. Goranssona (1986: 144-145; 1994: 179), procesy fizjologiczne w drze wach (ww. autor ma tu ¡namyśli głównie efekt oczerchłania) i zwiększony dostęp światła powodowały, iżj produkcja pyłku i (może co ważniejsze) jego dystrybucja były na co najmniej tym samym poziomie jak w lasach pierwotnych. W rezultacie: This suggested prehistorie coppice wood, which was thus a sort o f cultured forest, should give us the same pollen spectra as a „climax” or „primeval” forest gives. Thus, these two very différent types of forests could be indistinguishable in our ordinary, standard pollen diagrams (Gôransson 1986: 145).
Czyli oznaczałoby tô, iż palinologicznie nie możemy wychwycić woodland ma nagement i istnienia lasów odroślowych. Co zatem było podstawą wnioskowania Goranssona o istnieniu omawianych zabiegów w neolicie? W istocie za najważniej sze (jedyne?) przesłanki zostały uznane wskaźniki pożarowe i określony kontekst występowania pyłku zbóż. Przytaczaliśmy już konstrukcję tłumaczącąpojawianie się i wzrosty wskaźników pożarowych spalaniem pozostałości woodland management (głównie oczerchłania) w postaci zeschniętych gałęzi, pędów, liści itp. Pojawienie się wskaźników pożarowych ma dowodzić stosowania takich praktyk w okresie transformacji mezolityczno-neolitycznej; dodatkowym argumentem są nieliczne do wody znajomości zbóż w tym okresie. W odniesieniu do środkowego neolitu za najważniejszy argument cytowany autor uznaje względnie masowe pojawienie się zbóż w początkach fazy regeneracji lasów, po spadku populacji wiązu (w Szwecji od 3300/3200 BC). Oznacza to, iż regeneracja lasów wcale nie stoi w sprzeczności ze wzrostem krzywej zbóż (co skądinąd potwierdza archeobotanika), stąd kolejny wniosek, że środowisko tych lasów nadawało się pod ich uprawę, ergo były to lasy odroślowe. Tylko na obszarach marginalnych (dla gospodarki ludzkiej, jak można się domyślać) doszło do pełnej regeneracji lasów (Gôransson 1986: 148-150). • Gwoli dalszego skomplikowania interesującej nas kwestii, pojawiają się również odmienne interpretacje zwiększonych frekwencji dębu i leszczyny. Zwłaszcza M. Rałslca-Jasiewiczowa (Ralslca-Jasiewiczowa 200696; Ralslca-Jasiewiczowa et al, 2003: 96 “Phase ca. 5000-(4000) 3700 bp [ok. 3800/2500-2100 BC - M. N.] is characterized by the maximal holocene spread o f oaks and more or less indicated expansion of hazel. It is possible that the half-shrubby communities with dominant oak and hazel extended on the postfarming grounds devastated by the Neolithic populations during their activities. Their ecological stability might have been rather weak: Both oaks and hazel were favoured by man during the deforestation
435
237-242) sugeruje względnie masowe pojawienie się prześwietlonych zbiorowislcz do minacją tych dwóch rodzajów, na obszarach porzuconych przez człowieka. Pojawia się zatem ¡wątpliwość, czy - w przypadku faktycznego istnienia takich zbiorowisk - ich palinologiczny refleks nie może być mylony z woodland management. Problem taki jest jednak istotny w przypadku spektrów nieco późniejszych niż sam początek KPL czy (bardziej ogólnie mówiąc) przełom okresów atlantyckiego i subborealnego. Jakie zatem alternatywy rysują się co do ingerencji społeczności KPL w środo wisko, zwłaszcza w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC, kiedy to wg niektórych ba daczy miało miejsce zjawisko określane mianem woodland management? W moim przekonaniu można sformułować trzy zasadnicze konstrukcje wyjściowe: 1) W ogóle nie można mówić o praktykach typu woodland management w kon tekście, KPL (w tym w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC), z braku wiarygodnych przesłanek. 2) Woodland management było podstawowym sposobem zachowań ekonomicz nych i 'osadniczych populacji KPL, w tym (zwłaszcza?) wczesnych jej horyzontów w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC. Można także zasugerować, iż w większym stopniu praktyki te stosowano na obszarach niżowych. 3) Praktyki typu woodlandmanagementbyły stosowane przez społeczności KPL (w tym te wcześniejsze) tylko w niektórych rejonach, głównie niżowych; jego zna czenie |było jednak ograniczone. Przedstawione pokrótce fakty i wątpliwości związane z woodland management uprawniają, jak sądzę, do uznania drugiej alternatywy za najmniej prawdopodobną. Trudnej natomiast rozstrzygnąć, która z pozostałych jest bardziej zgodna z rzeczywi stością! Wobec tego, być może, najbardziej rozsądnym trybem postępowania będzie robocze przyjęcie takiego obrazu zachowań gospodarczych KPL, którego elemen tem mogła być intencjonalna działalność prześwietlająca, natomiast wypowiadanie się co do jej konkretnych form jest niezbyt uzasadnione. Często, aczkolwiek nie zawsze, może być ona związana z wspomnianym już kompleksem zjawisk, które go sztandarowym (ale czy najważniejszym?) wyznacznikiem jest spadek krzywej wiązu, !a także, w pewnej mierze, wzrost leszczyny i dębu. Związek ten mógł mieć dwojaką naturę: albo czynnik w postaci KPL wzmacniał i przyśpieszał naturalne tendencje transformacji szaty roślinnej pomiędzy stanem mezokratycznym a oligokratyeżnym, albo też wykorzystywał efekty owych transformacji (skądinąd w takiej sytuacji dalej je pogłębiając). Argumentem przemawiającym na korzyść konstrukcji zakładającej działalność wy lesiającą i prześwietlającą o niewielkiej skali (w tym być może na zasadzie woodland management) jest obecność całkiem sporej grupy wskazań palinologicznych, które nie obrazujią radykalnego wylesienia, lecz pojawienie się świetlistych zbiorowisk leśnych i/lub tylko niewielkich obszarów pozbawionych zwartych zbiorowisk leśnych. processes due to their utility values. The oalc-hazel communities were rather connected with the lowland-upland regions [...]” (Ralska-Jasiewiczowa 2006: 32).
436
Spośród nowszych opracowań dotyczących strefy niżowej, które (jalc sądzę) ilustrują taką sytuację, można przykładowo wymienić wyniki analizy pylicowej z jeziora Zawada (Noryśkiewicz 2004), gdzie faza oddziaływań antropogenicz nych, wiązana z neolitem, została usytuowana u schyłku Atlantyku i na początku Subboreału (chociaż datowanie profilu jest, przyznajmy, oparte wyłącznie na prze słankach paleobotanicznyeh - ibidem: 210-211, ryc. 11). Charakteryzują ją wzrost orlicy, obecność heliofitów, takich jalc: bylica, wrzos zwyczajny, szczaw zwyczajny/ polny, świerzbnica {Knantia), pokrzywa. Według autorki są to traces ofmid-forest clearing (ibidem: 211). Wzrost frekwencji orlicy dość dobrze odpowiada spadkom wiązu, lipy i jesionu. W górnej części tej fazy (czyli w początkach Subboreału?) są widoczne okazjonalne pojawy babki lancetowatej i wzrost krzywej traw. Zostało to zinterpretowane jako odbicie istnienia formation o f communities o f grassland and pasture types in deforested areas {ibidem) i częściowo otwartych lasów (ibidem: 208). W sumie oddziaływania antropogeniczne były jednak słabe i nie znalazły dłu gotrwałej kontynuacji. W profilu palinologicznym z Gniszewa (Felczak 1998) zaznacza się również czytelna faza osadnictwa w początkach okresu subboreałnego, wiązana z KPL (Felczak 1998: 23). Spadki krzywej wiązu i lipy, wzrosty bylicy, szczawiu, babki lancetowatej oraz pojawienie się ziaren pyłku zbóż wskazują, zdaniem autora, na działalność wylesiającą {ibidem), ale znowu miała ona niewielki wymiar i nie zna lazła kontynuacji. Z racji położenia geograficznego i chronologii, związek tych śladów z KPL nie jest oczywisty, tym bardziej, iż posiadamy stosunkowo mało stanowisk, które są związane z wcześniejszymi horyzontami KPL na Pomorzu Wschodnim; również lo kalne ugrupowania późniejszego CL-P mogą być brane pod uwagę, podobnie jak ugrupowania schyłkowomezolityczne lub paraneolityczne. W analizowanym niedawno profilu z jeziora Ostrów (Herking 2004), w stre fie dolnoodrzańslciej, oddziaływanie człowieka, które można przypisywać KPL, jest nieznaczne. Autorka wskazuje na spadek dębu i lipy (można także wskazać na lekki spadek krzywej AP), wzrost frekwencji szczawiu, babki lancetowatej, traw; bezpośrednim wskaźnikiem jest pojawienie się ziaren pyłku pszenicy {Triticum t) w początkach fazy 5b, ale nie tworzą one ciągłej krzywej (tuż poniżej początku tej fazy został także odnotowany pojedynczy pojaw pyłku w typie jęczmienia) (ibidem: 61-62, Beilage 1). Faza 5b, wydzielona na podstawie ww. zestawu i którą autorka odnosi do KPL, umiejscawiana jest jednak, w datach interpolowanych, olc. 2980’-2350 BC. Jeśli zatem rzeczywiście wiąże się ona z KPL, to może tu chodzić tylko o najpóźniejszą fazę rozwojową. Wynika z tego, iż w pierwszej połowie IV tysiącle cia BC działalność człowieka nie zaznaczyła się w tym rejonie, choć trudno mówić o braku tak datowanych stanowisk KPL, biorąc pod uwagę skalę mezoregionalną (Tanowo, Kosin, Karsko). W nieodległych, położonych tuż po drugiej stronie Odry profilach Großer Krebssee i Felchowsee (Jahns 2000) sytuacja jest nieco odmienna, tzn. zidentyfi
437
kowano oznaki ludzkiej obecności w interesujących nas czasach, ale są one bardzo nieznaczne i działalność ta, przynajmniej w bezpośrednim ich otoczeniu, najwidocz niej nie była prowadzona na większą skalę. W pierwszym z wymienionych profili jest to tylko wzrost krzywej-traw i babki lancetowatej oraz pojawienie się pojedyn czych ziaren pyłku zbóż (głównie jęczmienia) ok. 4050 BC i 3500 BC (ibidem: 117, 120 - ryc. 7); większe nasilenie antropogenicznego oddziaływania na środowisko autorka wiąże z okresem od ok. 3200 BC, a zwłaszcza dopiero od ok. 2800 BC (wtedy dopiero miały się pojawić uprawy zbożowe i większe otwarcie krajobrazu; autorka przywołuje w tym kontekście termin Landnam91-ibidem: 117-118). W dru gim z profili faza oddziaływań antropogenicznych jest widoczna ok. 3700-3350 BC, przy czym dla okresu pomiędzy 3700 a 3500 BC, jeśli poprawnie interpretuję myśl badaczki, tylko wzrost krzywej gwiazdoszka jest ich wskazaniem. Wyraźny impalct antropogeniczny można zauważyć od 3500 BC; obejmuje on prawie'ciągłą krzywą babki lancetowatej i wzrosty frekwencji „wtórnych” wskaźników, takich jak: babka zwyczajna/średnia, szczaw zwyczajny, komosowate, trawy, wrzos i bylica. Pyłek zbóż (głównie w typie jęczmienia) występuje regularnie, ale w małych ilościach {ibidem: 120). Znowu mamy do czynienia z bardzo słabymi oznakami działalności ludzkiej przed połową IV tysiąclecia BC. Warto dodać, iż ponowne pojawienie się wyraźnych oznak antropogenicznych jest widoczne, po krótkiej przerwie, od ok. 3100 BC, z maksymalnym nasileniem ok. 2900 BC (uprawy zbożowe, hodowla) (ibidem: 120-121). Podobnie przedstawia się sytuacja w innych analizowanych przez M. Herking profilach: w zachodniej Wielkopolsce (Pawski Ług) i na Ziemi Lubuskiej (Rybojady) (Herking 2004: 72-73). W pieiwszym z nich aktywność populacji KPL można wią zać z faząP3a, datowaną na ok. 3730-2570 BC. Charakterystyczne dla niej mająbyć wzrosty krzywej wrzosu i orficy, liczne wahania frekwenćji wiązu i lipy, wzrosty bylicy, babld lancetowatej, koniczyny i komósowatych./Natomiast w drugim od działywania neolityczne wg autorki można wiązać z fazą R5./Charakteryzuje się ona lekkim wzrostem traw, wrzosu, orficy, szczawiu i babki lancetowatej. Autorka 97 “A second elm decline at 778 cm (4469±35 B.P./3200 cal. B.C.), followed by a rise in Betula and a decrease in Tilia, reflect a Landnam phase sensu Iversen (1941), which is typical for the Funnel Beaker culture [...]. At 710 cm (ca. 4200 B.P./2800 cal. B.C.), Poaceae and secondary anthropogenic indicators (mainly P. lanceolata, P. major/media and Chenopodiaceae) increase steeply. The high values of Poaceae suggest opening of the woodland as a result of pasture and the increase in Calluna representation, though small, also points to grazing [...]. The large Poaceae representation may also partly reflect arable activity and especially fallow land. Almost continu ous Hordeum-type and Avena-type curves, and scattered records for Triticum-type, suggest that tillage was an important part of the farming economy. The exceptionally high values for P. lan ceolata (ca. 4%) may reflect tillage as much as pastoral farming since fallow ground provides particularly favourable conditions for ribwort plantain [...]. In this context, the rather frequent records for Polygonum aviculare and Scleranthus and increased Artemisia representation are also noteworthy as indicators of arable activity. The slow decline in Tilia may indicate use of lime for leaf fodder [...]” (Jahns 2000: 117-118).
439
438 j
interpretuje te wskaźniki jako odbicie istnienia leśnych pastwisk i pól uprawnych, położonych jednak w większej odległości od profilu (ibidem: 72). Problematyczne jest jednak datowanie tej fazy. Daty graniczne w postaci 6220 i 3920 BC nie dają, po pierwsze, pewności, czy chodzi tutaj o odzwierciedlenie działań ludności neo litycznej, a po drugie, czy rzeczywiście możemy wiązać je z KPL. Jeśli tak, to na leżałoby je wiązać z najwcześniejszym horyzontem, którego właściwie trudno się doszukać na Ziemi Lubuskiej. Oczywiście nie można wykluczyć, iż w przyszłości zostanie on zidentyfikowany. Gdybyśmy - teoretyzując - posiadali przesłanki do skorelowania najpóźniejszego odcinka fazy R5 z wczesną KPL, to oznaczałoby to, iż interesująca nas szczególnie pierwsza połowa IV tysiąclecia BC (i nie tylko) rów nież w większości pozbawiona jest śladów antropogenicznej obecności i ingerencji w środowisko. Kolejna faza obejmująca wskaźniki wyraźnej intensyfikacji oddzia ływań na środowisko rozpoczyna się w omawianym profilu dopiero ok. połowy HI tysiąclecia BC {ibidem). Należy jednak wskazać, nieco wbrew założeniom autorki, iż faza R6a, wypełniająca IV tysiąclecie BC i pierwszą połowę III tysiąclecia BC, w gruncie rzeczy także wykazuje obecność pewnej ilości (może nawet bardziej za uważalną) „wtórnych” wskaźników kulturowych o tym samym charakterze, co faza R5, a ponadto w jej początkach można dostrzec korelację wzrostów dębu i leszczyny i pewien wzrost NAP, jak również skok krzywej koncentracji pyłku (woodland managemenfi) {ibidem: Beilage 3). W ostatnio opublikowanym diagramie z Nasiłowa, zlokalizowanym w strefie czarnych ziem kujawskich, skromne oznaki aktywności antropogenicznej pojawiają się, po ok. 200-letniej przerwie, ok. 4200 BC, zaś ich bardziej zauważalny wzrost zaznacza się ok. 3850 BC. Jednakże maksymalne ich natężenie występuje dopiero w okresie ok. 3400 - 2900'BC (Makohonienlco 2008: 364-365). Natomiast w profilu palinologicznym z Biskupina widoczny jest brak większej ingerencji antropogenicznej/aż do epoki brązu. Wskazać można jedynie na większe znaczenie orlicy w drugiej połowie okresu atlantyckiego i pojedyncze ziarna pyłku zbóż od przełomu Atlantyk/Subboreał (Niewiarowski, Noryśkiewicz 1999). Jest to sytuacja znamienna, ponieważ wzmiankowany profil znajduje się w strefie, w której można by się spodziewać sygnałów działalności grup KPL, w tym także grup wczes nych horyzontów tejże kultury. Na obszarach bardziej południowych, ale wciąż jeszcze o charakterze niżo wym, oznaki skromnej aktywności i, co za tym idzie, niewielkiej ingerencji w śro dowisko znajdujemy w niedawno opublikowanych profilach z Polesia Lubelskiego. W jeziorze Karaśne (Bałaga 2007a) najwcześniejsze ślady tego rodzaju odnotowano w poziomie datowanym na ok. 4000 BC, tuż powyżej spadku wiązu; obejmują one „pierwsze” ziarna pyłku babki lancetowatej, wzrosty bylicy, gwiazdoszka, występo wanie szczawiu zwyczajnego i polnego oraz babki zwyczajnej/średniej. Mają one odzwierciedlać niewielkie prześwietlenia i obszary wylesione; wartości AP zachowująjednak stały i wysoki poziom, przy jednak pewnym spadku gatunków mezofilnych. Odnotowano także pył węglowy i węgielki, z tym, iż początki ich obecności
zaznaczają się już wcześniej. Pierwsze zboża pojawiają się w poziomie datowanym na ok. 2800 BC {ibidem: 12-13). Podobnie zostały zinterpretowane przez K. Bałagę (niewielkie wylesienia, porośnięte zbiorowiskami trawiastymi) pojawy szczawiu zwyczajnego i polnego, bab ki zwyczajnej/średniej i jaskra {Ranunculuś) oraz spadki dębu i sosny w sekcji pro filu z torfowiska Durne Bagno, datowanej na 3850-3100 BC (Bałaga 2007b: 39-40). I tutaj nie uległa zmianie relacja AP/NAP. Bardzo słabe oznaki ludzkiej działalności widoczne są także w profilu z jeziora Perespiłno (Bałaga 2004). W LPAZ Co-Car, usytuowanej na przełomie Atlantyk/ Subboręał, ale raczej w jej drugiej połowie, po spadku krzywej wiązu pojawiają się: ziarna pyłku babki lancetowatej, wzrosty bylicy, orlicy i szczawiu zwyczajnego/polnbgo. Pierwsze zboża i częstsze występowanie babki lancetowatej widoczne są od ok. 3350 BC. Wskaźnik AP utrzymuje się na niezmiennie wysokim poziomie {ibidem: 161-163). W Polsce środkowej oznaki nieznacznej, rozbitej w czasie i o różnym nasileniu, ingerencji w środowisko grup ludzkich, być może związanych z KPL, znajdujemy w profilu w miejscowości Parchliny (Balwierz et al. 2005). W tej jego partii, która umieszczona może być z grubsza między 5200 a 3200 BC, odnotowujemy obecność pyłku roślin ruderalnych, łąkowych i dwukrotne pojawy zbóż, jak również wahania wiązu, leszczyny i olchy. Pierwsza wyraźna faza oddziaływań antropogenicznych, obejmująca m.in. początek krzywej zbóż, widoczna jest tam najwcześniej ok. 2000 BC (ibidem: 72-4). W strefie wyżynnej niezbyt zaawansowaną przestrzennie działalność ludności wcześniejszej KPL sugeruje m.in. profil ze Stanisławie (Nalepka 2003; Nalepka et al. 2005), w którym pierwsze, nieliczne wskaźniki upraw (ale nie zboża) i wypa sów pojawiają się ok. 3500-3200 BC; zresztą są one chronologicznie skorelowane z pikiem pyłu węglowego. Około 3000-2900 BC zaznacza się (przy spadku krzywej „węglowej”) lekki wzrost roślin zielnych, kosztem krzewów, spadki wiązu, jesionu, lipy i leszczyny, pojawienie się buka, graba, wzrost wrzosu i olchy. Dopiero wtedy można teoretycznie mówić o bardziej wylesionym krajobrazie w pobliżu profilu, jakkolwiek pierwszy wyraźniejszy spadek AP ma tu miejsce dopiero w drugiej poło wie II tysiąclecia BC (Nalepka 2003: rye. 3). Jako swego rodzaju uzupełnienie takiej sytuacji można wspomnieć, iż wśród węgli oznaczonych na osadzie KPL w Niedźwiedziu dominuje dąb, co zostało zin terpretowane jako dowód istnienia jeszcze ok. połowy IV tysiąclecia BC nienaruszo nej, pierwotnej pokrywy leśnej (Burchard, Lityńska-Zając 2002). Podobne sytuacje znajdujemy i na innych obszarach. Na przykład w profilach uzyskanych w rejonie Jaworzna (Szczepanek, Stachowicz-Rybka 2004), w pozio mie datowanym na ok. 4600-2200 BC, widoczne s ą obok wskaźników pożarowych, wzrosty szczawiu, babki lancetowatej, chabra bławatka {Centaurea eyanus), żyta i grzyba Cenococcum geophilnm; wymieniony jako ostatni grzyb jest wskaźnikiem bardziej otwartej -«regetaeji. ithensyfikacj^Judzkiej aktywności nastąpiła jednak za
440
sadniczo po olc. 3550 BC (ibidem. 231). Nie ma w tym poziomie wahań APJakkolwiek w Atlantyku i Subboreale udział roślin krzewiastych jest dość duży. Skromne ślady oddziaływania na środowisko widoczne są także w Karpatach, przede wszystkim w strefie brzeżnej. Na przykład w profilu w Krasnem początek okresu subborealnego, wyznaczany przez spadek wiązu (przy wysokim wskaźni ku AP), jest także skorelowany z maksimum orlicy pospolitej, wzrostem krzywej koncentracji pyłu węglowego; nieznacznie powyżej wystąpił także pojedynczy po jaw jęczmienia. Autor opracowania wiąże te sygnały z KPL (Kołaczek 2007: 170). W nieodległym profilu w Wolicy Ługowej, około przełomu Atlantyku i Subboreału, jest widoczny spadek populacji wiązu, leszczyny, dębu, jesionu, olchy oraz sosny, choć ogólny spadek AP jest minimalny. Obserwujemy natomiast wzrost liczebno ści turzycowatych (Cyperaceae), obecność bylicy i szczawiu zwyczajnego/polne go (Madeja 2001: 204). Większe zmiany antropogeniczne są tam widoczne dopiero po przełomie Subboreał/Subatlantyk. Daty absolutne otrzymane z nasypów kurha nów ICCSz w okolicy Jarosławia wskazują na używanie ziemi „wcześniejszej”, z olc.’ 3350/2920 BC, zatem związanej zapewne z KPL. Analizy palinologiczne sugeru ją, iż przed usypaniem kurhanów istniały tu wielogatunkowe lasy mieszane (sosna, świerk, brzoza, grab, dąb, bule, olcha, lipa, wierzba, jodła?, klon?). Z roślin charak terystycznych dla podszytu zidentyfikowano leszczynę, bez i kalinę. Ponieważ lasy miały być wtedy silnie zacienione, zdaniem autorów rośliny typowe dla podszytu powinny występować na polanach śródleśnych i na skraju lasu. W konsekwencji ma to oznaczać istnienie takowych śródleśnych polan (prześwietleń) (Łanczont et al. 2004: 11-12). W głębi Karpat pewien wzrost wskaźników antropogenicznych jest widoczny w okresie olc. 4350-2900 BC (Wacnilc et al. 2001), co w pewnej mierze należy za pewne wiązać z KPL. Obecność takich wskaźników zaznacza się prawie we wszyst kich diagramach. Zidentyfikowane zostały wskaźniki wypasu: trawy, selerowate (Apiaceae), astrowate (Asteraceae), jaskrowate (Ranunculaceae), babka lancetowa ta, szczaw zwyczajny, jak również, w mniejszej ilości, ziarna pyłku zbóż (Regetovlca, Cergowa). Za odzwierciedlenie prześwietleń śródleśnych cytowani autorzy uznają spadki i wahania wiązu, lipy, dębu (?) oraz oznaki wtórnej sukcesji (wzrosty krzy wych brzozy, osiki, leszczyny widoczne w Regetovce, Tarnowcu, Szymbarku). Godne odnotowania jest również regularne występowanie spor orlicy (Cergowa, Szymbark, Regetovlca) i węgli drzewnych (Regetovlca). Należy jednak zaznaczyć, iż gwałtowne wzrosty i spadki drzew i krzewów (głównie leszczyny i wiązu) oraz wskaźników antropogenicznych wslcazująjednalc na krótlcotrwałość wykorzystywa nia tych samych powierzchni {ibidem: 212-213). Ponadto brak na tym obszarze ge neralnych spadków wskaźnika AP; widoczne są jedynie nieznaczne jego wahania {ibidem: 219). W sumie autorzy są zdania, iż wspomniane zjawiska odzwierciedlają tworzenie małych obszarowo luk w drzewostanie, drogą wyrębu bądź wypalania, z przeznaczeniem pod uprawę, ewentualnie wypas. Były one jednak dość szybko porzucane; w efekcie następowała tam regeneracja lasu {ibidem: 213,218-219; zob.
441
też Pelisiak 2005). Ówczesna działalność człowieka nie spowodowała zasadniczej przebudowy taksonomicznej, chociaż redukcja wiązu i lipy (jak rozumiem, częścio wo związana z człowiekiem) miała najprawdopodobniej umożliwić (późniejszą?) ekspansję świerku, olchy i wierzby (Wacnilc et al. 2001: 214-215). Wspominaliśmy, iż za oznaki bardziej intensywnego oddziaływania społeczno ści KPL na środowisko uznawano dane wskazujące na uruchomienie procesów ero zyjnych lub eolicznych, w wyniku odlesienia określonego,, obszaru. Sytuacje tego rodzaju znajdujemy w wielu regionach; praktycznie w każdej strefie ekologicznej zasiedlonej przez KPL. Przyjrzyjmy się znowu, jak faktycznie wygląda ta kwestia, ponownie posługując się przykładowymi danymi, które pojawiły! się w literaturze w ostatnich latach. W strefie niżowej można wymienić stanowisko Stobno 58, gdzie odnotowano glebę kopalną ze schyłku Atlantyku i początku Subboreału, przykrytą piaskami eolicznymi, z przewarstwieniami z nawiewanych, drobnych węgielków drzewnych (Rola 2006: 110). Prawdopodobnie jest to efekt wylesień pożarowych dokonanych przez ludność KPL, choć trudno byłoby wydatować ten epizod na tyle dokładnie, aby skorelować go z konkretną fazą rozwojową tejże kultury. Bardzo ważne dane (o podobnym charakterze), ze względu na niewątpliwą korelację z danymi archeologicznymi, relatywnie dobrze oznaczonymi kulturo wo i chronologicznie, zostały uzyskane na Kujawach w przeciągu ostatnich 15 lat. W szeroko znanym opracowaniu z 1997 roku (Czebreszuk et al. 1997) w ogólnym wprowadzeniu autorzy podkreślają zasadniczy wzrost poziomu oddziaływań antro pogenicznych na Kujawach po 4400 BC, wskazując na spektra pylicowe z Gopła, jeziora Pakoskiego, Nowin, a także ze stanowisk archeologicznych w Sarnowie i Inowrocławiu-Mątwach. W tych dwóch ostatnich miano stwierdzić znaczny sto pień odlesienia, natomiast w trzech pierwszych - fluktuacje składników mezoholoceńslcich mieszanych lasów liściastych, roślin zielnych, obecność roślin synantropijnych, zbóż i lekki wzrost populacji roślin łąkowych {ibidem: 14, 16). Na tym tle zostały przeanalizowane fakty paleogeograficzne z dwóch stanowisk archeologicz nych, związanych m,in. z KPL. W obrębie stanowiska Opatowice 36 odkryto kompleks trzech gleb kopalnych {ibidem: 18 - ryc. IV), z których najniższa stanowiła najprawdopodobniej poziom użytkowy osiedla KPL z fazy IIIB. Druga z kolei gleba to poziom użytkowy drugiej i trzeciej fazy zasiedlenia stanowiska, wiązanych odpowiednio z KPL IV-V i KAK Ilia. Jej fosylizacja nastąpiła najpóźniej olc. 2300 BC. Zasypanie gleby najniższej miało zatem nastąpić po połowie IV tysiąclecia BC (lub - skłonny byłbym zasugero wać - w połowie IV tysiąclecia BC) w efekcie ludzkiej działalności. Oznacza to tak że zaistnienie procesów regeneracyjnych po fazie osadniczej związanej z KPL IIIB. Na stanowisku Dęby 29, położonym w obrębie tzw. Piasków Krzywosądzkich, od kryto również poziom gleby kopalnej, a miejscami nawet dwóch {ibidem: 23 - ryc. IX; Hildebrandt-Radke 2008: 130-134). Górnej przyporządkowano daty 5020±80 bp (Gd-6919) i 5130±100 bp (Gd-6918). Wskazują one na pierwsze dwa-trzy stule
442
cia IV tysiąclecia BC {ibidem: 21), jakkolwiek musimy wspomnieć, iż fragment sos ny znaleziony w glebie kopalnej dał-nieco późniejszą datę - 4860±90 bp (Gd-6920) {ibidem: 25). Nad glebą kopalną zalegał znaczny nadkład piasku eolicznego, co au torzy wiążą z procesami ¡uruchomionymi przez człowieka, być może zintensyfiko wanymi zdarzeniami (zdarzeniem?) ekstremalnymi {ibidem: 22). W poziomie gleby kopalnej znaleziono na ograniczonej przestrzeni zabytki KPCW I i II, zaś na całej długości stolcu - zabytki KPLIHA, z czego, zdaniem autorów, wynika, iż procesy te wiążą się przede wszystkim z KPL {ibidem: 24); w tym wypadku zapewne miałyby one miejsce jeszcze przed połową IV tysiąclecia BC, jakkolwiek skala kryjących się za nimi działań antropicznych może być przerysowana (Hildebrandt-Radke 2008: 138). Autorzy są zdania, iż w Opatowicach działalność eoliczna zaistniała tylko na obszarze opuszczonych osiedli, na obszarze maksymalnie ok. 500 m2; pola i pastwi ska były zlokalizowane dalej od osady. Natomiast w Dębach procesy te objęły szero ką strefę zaplecza osiedla (ok. 1 ha), w sytuacji, kiedy pola i pastwiska były położo ne przy osadzie, stąd wylesieniu uległ większy obszar (Czebreszuk et al. 1997: 25). W końcowej części przytaczanego opracowania otrzymujemy szerszą interpre tację elconomiczno-przestrzenną opisanych pokrótce zjawisk w Opatowicach 36 i Dębach 29: ‘ Sądzimy, iż oba przypadki ujawniają dwa modele przestrzennych zachowań społeczeństw neolitycznych, a jednocześnie dwa modele ich krajobrazotwórczej działalności. Przypadek opatowiecki byłby symptomatyczny dla modelu, w którym pola i tereny wypasów z różnych względów były sytuowane w pewnym oddaleniu od osiedli, a przynajmniej nie w bezpośrednim ich zapleczu. Może on być także związany z innymi niż uprawa ziemi typami aktywności gospodarczej. [...] Natomiast [...] sytuacja z Dębów mogła zaistnieć wtedy, gdy aktywność gospodarcza mieszkań ców osiedla skupiała się w strefie bezpośrednio je otaczającej. Wydaje się, że w podobny sposób interpretować należy wymowę [...] spektrów kopalnych z Sarnowa oraz z Inowrocławia-Mątew. W obu przypadkach w warstwach kulturowych związanych z osiedlami KPL ujawniono nie tylko rośliny synantropijne, ale i pyłki [sic!] zbóż. Obecność tych ostatnich wskazuje na bliskość pól uprawnych. Podkreślić należy, że o ile pierwszy z zasygnalizowanych modeli może być uznany za interlculturowy, o tyle wszystkie, nieliczne co prawda, przejawy drugiego modelu związane są na Kujawach z osadnictwem KPL. W świetle ogólnej znajomości przemian gospodarczych w dobie neolitu może to nie być zbieżność przypadkowa (ibidem: 26).
Intensywna działalność eoliczna, będąca wynikiem poczynań populacji KPL (w tym wcześniejszych od ok. 3500 BC) może być zasugerowana także w wyniku ba dań na innych stanowiskach kujawskich, m.in.: Opatowice 1 (Hildebrandt-Radke 2007), Opatowice 34 (Nowaczyk 2006), Ułomie 13 (Czebreszuk, Szmyt 1992), Kępa Kujawska (Oczkowski et al. 2000). Pośrednim argumentem przemawiającym za działalnością wylesiającą KPL na Kujawach jest również wysoki udział szczątków traw (ok. 25%) w zespołach archeobotanicznych (Bieniek 2007: 336). Sygnały te nie sąjednalc możliwe do precyzyjnego wydatowania. Warto w tym kontekście dodać, iż wyrażane są opinie o pojawieniu się na terenie Kujaw centralnych większych obsza rów łąk/pastwislc dopiero w przeciągu pierwszej połowy ]H tysiąclecia BC, podobnie zresztą jak i na obszarach „refugialnych” (Kośko, Szmyt 2004: 110, t.d.l.).
443
Sygnały omawianego rodzaju znajdujemy również w Polsce środkowej. W Szyńlcielowie została zidentyfikowana gleba kopalna, z datą dla stropu 4725±140 bp (2o j= 3800-3030 BC, p = 3480±182 BC), która została przysypana utworami eolicznymi. Związek z KPL jest zatem dość prawdopodobny (Pelisiak 2003a: 41, 188, t.d.l.). W glebie kopalnej z okolic Ldzania, której strop datowany jest na ok. 3500 BC, zidentyfikowano warstwę pożarową, a ponadto pyłek zbóż {ibidem: 188, t.d.1.). W osadach KPL w Dobroniu 1 i Andrzejowie 2 odnotowano piaski eoliczne powyżej warstwy kulturowej; znowu jest dość prawdopodobne, iż procesy eoliczne urucho mili właśnie mieszkańcy tych osad {ibidem: 53, 65). Oczywiście sygnały tego typu są także znajdywane na obszarach wyżynnych. Najlepiej widać je na obszarach lessowych. Znane są powszechnie, wzmiankowane już wyniki badań w zachodniej Małopolsee (Śnieszko 1985; Jersak, Śnieszko 1987; Kruk et al. 1996: 55-71), które stały się de facto podstawą szerszych interpretacji osadniczo-ekonomicznych KPL. W najbliższym otoczeniu osady w Bronocicach, w wypęłnisku kopalnej bruzdy erozyjnej, odnotowano sekwencję utworów pylastych (częściowo deluwialnych) i poziomów próchnicznych (gleb kopalnych, w typie łąko wych i ¡zdegradowanych ezamoziemów). Ceramika KPL, związana z fazami BR IV i V, wystąpiła w spągowych, laminowanych pyłach, poniżej najniższej gleby kopal nej, a powyżej poziomu erozyjnego (Kruk et al. 1996: 57-62). Najprawdopodobniej moment powstania tej bruzdy erozyjnej nie jest dużo starszy od późnych faz osadni ctwa „pucharowego” w Bronocicach (ibidem: 69; Śnieszko 1995: 34), ergo raczej nie powinniśmy wiązać tego konkretnego procesu z pierwszą połową IV tysiąclecia BC. Badania w dnie doliny Nidzicy u wylotu suchych dolin, przylegających do stanowiska w Bronocicach, pokazują, iż faza agradacji dna, w wyniku nasilonej aktywności proce sów spłukiwania lessu ze stoków, przypada na okres pomiędzy datami 5580±130 bp98 i 3460±90 bp99. Jej początek jest zatem dużo wcześniejszy od osadnictwa KPL, i - jeśli wiązać go z ludzką działalnością - to może ona dotyczyć lokalnych grap CL-P (gra pa modlnicka? - Kruk et al. 1996: 28, 68). Pozwolę sobie w tym miejscu zauważyć, wyprzedzając nieco tok narracji, iż początek tego procesu bardzo dobrze pokrywa się z początkiem fazy zwiększonej aktywności fiuwialnej (czy zatem czynnik ludzki jest jedynym zań odpowiedzialnym?). Bardziej przekonujące dowody ludzkiej działalno ści w otoczeniu osady w Bronocicach zidentyfikowano w Biedrzykowicach, gdzie po czątek ajcumulacji pokrywy czarnych pyłów, z wkładkami piasków i gytii, której pod stawowym składnikiem jest pył krzemionkowy o uziamieniu podobnym do lessów (w spągu obecne są skorupy KPL), wydatowany został na 5150±180 bp (2o = 4350-3630 BC, p = 3974±200 BC). Otwartość środowiska sugerują także dane malakołogiczne (Kruk et al. 1996: 66-69). Szkoda, że ww. data opatrzona jest tak dużym odchyle niem standardowym; większość przedziału prawdopodobieństwa przypada bowiem na okres przed początkiem osadnictwa KPL w Bronocicach (przypomnijmy, iż umieści 98 2n = 4723-4071 BC ,p = 4436±146BC 99 20 = 2019-1531BC, p = 1783±117 BC
444
liśmy go ok. 3800 BC). Autorzy także przyznają, iż data ta może być zbyt wczesna na skutek wad materiału przeznaczonego do datowania (Kruk et al. 1996: 69) 10°. Podobne sytuacje, będące skutkiem „ludzkiej” działalności wylesiającej, zda niem Z. Śnieszki obserwujemy w odsłonięciu w Kunowie-Ciołku (aczkolwiek brak tutaj mięczaków stanowisk otwartych; może jednak czynnik klimatyczny powinien zostać wzięty pod uwagę?); początek sedymentacji „antropogenicznej” jest dato wany na nieco przed 5280±130 bp (2o = 4360-3800 BC, (i = 4112±145 BC), zatem może, ale bynajmniej nie musi się on wiązać z KPL. W nieodległych Sieradowicach mamy poziom próchniczny, rozwinięty na pyle lessowym, z datą w spągu 4870±70 bp (2g = 3800-3520 BC, p = 3658±90 BC), mający być również dowodem na uru chomienie denudacji mechanicznej lessu na stokach (Jersak, Śmieszko 1987; Kruk et al. 1996: 70-72; Śnieszko 1995: 48-53, 70-75). Początek sedymentacji utworów mineralno-organicznych w rejonie Kazimierzy Małej przypada najwcześniej na ok. 4980±80 bp (2o = 3950-3640 BC, u = 3780±93 BC) (Michno 2004: 58, ryc. 18). Sedymentację tę należy wiązać z odlesieniem sto lców i wierzchowin, ale jednocześnie, jak postulują niektórzy badacze, ze zmiana mi klimatycznymi o ponadregionalnym znaczeniu (Michno 2004: 68-69; Michno, Tunia 2004: 341-343; zob. też Kościelniak 2003). Wiercenia w rejonie Ćhrobrza, Mozgawy i Młodzaw (Szwarczewski 2007a) ujawniły deluwia i proluwia hołoceńslcie u podstaw stoków, u wylotów suchych dolin, czasami przedzielone glebami ko palnymi. Daty z dwóch stożków aluwialnych wslcazująm.in. na etap erozji związany z datą4420± 100 bp (2a = 3500-2870 BC, p = 3120±157 BC), co autor wiąże z KPL, ale można to odnieść, rzecz jasna, tylko do późniejszych horyzontów rozwojowych tej kultury. Pokrywy deluwialne odnotowane zostały także na stanowisku KPL w Karmanowicach 35; rozdzielały one poszczególne fazy osadnictwa tej kultury, stąd logiczny wniosek o destrukcyjnej działalności osadników zamieszkujących właśnie tę osadę (Nogaj-Chachaj 2004: 67-68). Podobnie w Parchatce stwierdzono osady, odpowiadające erozji bruzdowej, leżące między dwoma poziomami próchnicznymi gleb łąlcowych, które, być może, odpowiadają osadnictwu KPL (Kruk et al. 1996: 71-72), ale ich datowanie jest bardzo nieprecyzyjne (mieści się pomiędzy ok. 6500 a 1700 bp - Śnieszko 1995: 45-46). Sedymentologiczne oznaki odlesień, które można wiązać teoretycznie z KPL, są również spotykane w strefie brzeżnej Karpat (Łanczont et al. 2001; Nogaj-Chachaj et al. 2005), jednak nie możemy być pewni, czy jest to wyłącznie efekt ludzkich y.zachowań. Na przykład w Stubnie została odnotowana sedymentacja serii mułowotorfowej, ze znacznym udziałem frakcji pyłu, co autorzy tłumaczą nałożeniem się czynnika klimatycznego (ochłodzenie i zwilgotnienie w okresie przełomu Atlantyk/ 100 Ponadto w literaturze podawane są różne wartości odchylenia standardowego tej daty: w 1985 roku wynosi ono±195 lat (Śnieszko 1985: 95), zaś w 1987 roku spada do±l30 lat (Jersak, Śnieszko 1987: 9 - tabela 1), by - jak widzimy - w 1996 roku wzrosnąć do±180 lat.
445
Subboreał) i antropogenicznego (wylesianie) (Nogaj-Chachaj etial. 2005: 64-66). Dane palinologiczne z tego obszaru potwierdzają sugestie dotyczące obecności ugru powań neolitycznych (w tym KPL), jednak nie ma wskazań specjalnie intensywnej działalności antropogenicznej w interesującym nas okresie, prowadzącej do bardziej radykalnych wylesień. W dwóch profilach z doliny Mleczki Wschodniej (Klimek et al. 2006; Łanczont et al. 2006) wyodrębniana jest faza 2 oddziaływań antropoge nicznych, umiejscawiana w najmłodszym Atlantyku i w początku Subboreału (przed 2800BC?; datowanie jest jednali bardzo niepewne), ale obejmuje ona przede wszyst kim pojawy orlicy, krzywą pyłu węglowego (zwłaszcza na samym początku fazy), powtarzające się piki traw, turzycowatych, roślin łąkowych, ruderalnych, co ma od zwierciedlać obecność płatów trawiasto-turzycowatych łąk. Na początku tej fazy ob serwujemy wyraźny spadek wiązu i leszczyny, natomiast w drugiej połowie wzrost drzew pionierskich, a nieco później - duży wzrost frekwencji świerka i pierwsze buki oraz graby. Nie ma w tej fazie zbóż i babki lancetowatej, podobnie jak i nie ma więk szych spadków wskaźnika AP (aczkolwiek przez cały czas jej trwania obserwuje my niewielkie wahania); w jej drugiej połowie można nawet zaobseiwować pewien jego wzrost (Klimek et al. 2006: 55 —ryc. 3). Bardzo szerokie datowanie uniemożli wia precyzyjną korelację kulturową; autorzy wiążą kompleks zjawisk odnotowanych w tej fazie z ludnością KM, KL-W i KPL (Łanczont et al. 2006: 9). Nie sposób jednak nie zauważyć, iż zestaw wskaźników, charakterystyczny dla wspomnianej fazy, z wy jątkiem wskaźników pożarowych, nie różni się znacząco od wcześniejszych okresów uchwyconych w tych profilach, i to nie tylko w obrębie antropogenicznej fazyl. Jeśli chcemy przedstawić rzeczywisty obraz impaktu antropogenicznego, z inte resującej nas perspektywy kulturowej i chronologicznej, musimy również nadmienić, iż relatywnie często napotykamy sytuacje, w których nie zidentyfikowano jakichkol wiek śladów ingerencji ludzkiej, którą można by wiązać z KPL; a zwłaszcza z jej wcześniejszymi odcinkami rozwojowymi, względnie mają, one wymiar minimalny. Jest to obserwacja oczywiście istotna w odniesieniu dó terenów z potwierdzonym osadnictwem tej kultury. Dotyczy ona tale danych palinologicznych, jak i geomor fologicznych, zarówno w odniesieniu do obszarów niżowych (np. Kupryjanowicz 2004; Milecka 2008; Miotk-Szpiganowicz 1999; Noryśkiewicz 2006; OlcuniewskaNowaczylc 2008; Pędziszewska 2006; Szwarczewski 2007b; Wierzbicki 1999: 226-230), jak również wyżynnych (np. Klimek 2002: 59-60; Starkel et al. 2002101). 101 W artykule tym wykorzystany jest m.in. wspominany już profil z Wolicy Ługowej. Jak już zostało to opisane (s. 440), około przełomu Atlantyku i Subboreału oraz w początkach Subbore ału zaznacza się tam spadek populacji wiązu, leszczyny, dębu, jesionu, olchy, sosny, bardzo nie znaczny spadek AP, wzrost turzycowatych, obecność bylicy i szczawiu zwyczajnego oraz polnego. Zmiany te są jednak nieznaczne; w zdecydowanie większej skali można je zaobserwować dopiero po przełomie Subboreału i Subatlantyku. Autorzy stwierdzają jednak: „Zmiany szaty roślinnej, jakie są obserwowane w diagramie pyłkowym, mimo że niezbyt intensywne, niewątpliwie należy wiązać z działalnością rolniczą człowieka okresu neolitu” (Starkel et al. 2002:9), co wydaje się już dość optymistycznym podejściem. Natomiast sprzeciw budzi stwierdzenie, wyartykułowane przy
446
Wracając jednak do zagadnień geomorfologicznych symptomów ingerencji spo łeczności KPL w środowisko, musimy odnotować, analogicznie zresztą do materii pałinologicznej, wyrażane w literaturze wątpliwości, czy owe symptomy są rzeczywiście (wyłącznie) związane z działalnością ludzką i czy nie odzwierciedlająjednak w pierw szym rzędzie naturalnych przemian środowiskowych, które przecież były - general nie rzecz ujmując - dość znaczące w interesującym nas okresie pierwszej połowy IV tysiąclecia BC. Pokrywa się on bowiem z przemianami wyznaczającymi przejście od okresu atlantyckiego do subborealnego. Przede wszystkim polegają one na oscyla cjach klimatycznych, na które składały się m.in. wzrosty wilgotności i ochłodzenia. Dobrym odbiciem takich oscylacji są fazy wzmożonej aktywności fluwialnej, których w Europie środkowej wyodrębniono co najmniej kilka. Charakteryzowały się one większą częstotliwością wezbrań powodziowych, co prowadziło do wypro stowania, poszerzenia, a w końcu do awulsji koryt rzecznych. Wśród nich na na szą uwagę zasługują dwai z nich, datowane na: 1) ok. 4350/4250-3700 BC i 2) ok. 3200/3050-2800/2500 BC (Starkel 2000: 56; 2002: 27; 2005: 29; 2006: 18); znaj dują one odzwierciedlenie na dużym obszarze środkowoeuropejskim. Warto dodać, iż tendencja do agradacji, ¡wywołana masową deforestacją i „przeładowaniem” rzek osadami wystąpiła dopiero począwszy od okresu rzymskiego, a w Karpatach do piero w ostatnich 500 latach (Starkel 2000: 56; 2002: 27). Oczywiście powyższe granice faz aktywności fluwialnej (czyli zwilgotnienia i ochłodzenia) nie mogą być, z różnych powodów, traktowane jako wartości absolutne. Różne metody analiz paleośrodowislcowych dają zresztą nieco odmienne datowania- takich faz, a ponadto różne środowiska z różną szybkością odpowiadają na zmiany klimatu i aktywności słonecznej. Co więcej, okresy wilgotne także dzielą się zazwyczaj na epizody z eks tremalnym nasileniem opadów.i'powodzi oraz epizody spokojniejsze (Starkel 2006: 19 - ryc. 2,20). W efekcie możliwe sąpewne różnice regionalne. Warto w tym kon tekście dodać, iż omawiane/fazy aktywności fluwialnej znajdują (oczywiście!) od zwierciedlenie w wysokim poziomie jezior strefy niżowej, ale tym razem nie zawsze można dostrzec wyraźną przerwę pomiędzy nimi (Banaszuk 2002; Starkel 2006: 20, t.d.1.). Ponadto wydaje się, iż początek najbardziej nas interesującej fazy atlantyckosubbotealnej w jeziorach niżowych zaznaczył się z pewnym opóźnieniem w stosun ku do dolin rzek wyżynnych, bowiem zaznacza się ona ok. 3900/3800 BC (Żurek et al. 2002). Ważna dla podnoszonej kwestii jest opublikowana niedawno synteza pióra T. Kalickiego (2006), dotycząca m.in. roli zjawisk klimatycznych i antropogeniczolcazji analizy wierceń na stanowiskach Trzciana 1 i Świlcza 1. W obydwu brak jakichkolwiek wskaźników antropogenicznych w czasach prehistorycznych (ibidem: 18-21). Pomimo to znajdu jemy w wymienionej publikacji zdanie następujące: „Niewątpliwie stopień wylesienia w okresie kultury łużyckiej i wpływów rzymskich w Kotlinie Sandomierskiej był znaczny, na co wskazuje ilość znalezisk”. Myślę, iż jest to dobra ilustracja przykładania zbyt wielkiej wagi przez przed stawicieli nauk paleośrodowiskowych do danych archeologicznych, których wymowa może być szalenie zróżnicowana, zwłaszcza jeśli składają się wyłącznie ze znalezisk powierzchniowych.
447
nych w holoceńskiej ewolucji dolin rzecznych. Najważniejszy wniosek, jaki wypły wa z przeprowadzonych i przytoczonych tam analiz, jest następujący: Wpływ człowieka na ewolucję dużych systemów dolinnych ograniczał się do zwiększenia aku mulacji mad, zmiany ich uziamieriia, przyspieszenia ich lateralnej migracji i zmiany parametrów koryt. Przemiany te rozpoczęły się u schyłku subboreału, jednak powszechne są dopiero w ostat nim tysiącleciu. Zmiany antropogeniczne powodowały też nasilenie odpowiedzi środowiska na impuls klimatyczny w neoholocenie, czego konsekwencją było zwiększenie liczby faz wzmożonej aktywnoścji w subatlańtylcu (Kalicki 2006: 302).
W zasadzie oznacza to eliminację poważniejszego wpływu człowieka na środo wisko w interesującym nas okresie. Z czego wynika taka konkluzja? Przedstawiając rzecz skrótowo, głównym argumentem jest zbieżność czasowa faz wzmożonej ak tywności fluwialnej (zmiany koryt: odcięcia paleomeandrów, awulsje; zmiany ich rozwinięcia lub parametrów meandrów; zmiany warunków sedymentacji na równi nach zalewowych: zatorfienia, przykrycie torfów przez mady, narastania mad wę glanowych, fosylizacja gleb; akumulacja w aluwiach dużej liczby pni) na badanych obszarach, tzn- w Niemczech, Polsce i na Białorusi (a w praktyce, per analogiom, na znaczjnie większym terenie - ibidem: 269, 275-278, 290-291, 297-299), czyli w tym obtatnim przypadku na obszarze, gdzie nie było w istocie neolitu pojmo wanego w taki sposób, jak w Europie środkowej. Bardzo dobrą korelację tych zja wisk potwierdza m.in. dendrochronologia powalonych pni (ibidem: 294). Dotyczy to w całej rozciągłości przełomu Atlantyku i Subboreału. Przykładowo w dolinie Wisły pod Krakowem fazy wzmożonej aktywności fluwialnej mogą być umiejscowione ok. 5500|-4800 bp (4350-3570 BC) i 4500-4000 bp (3200-2530 BC) {ibidem: 143, 158, 156); z grubsza tak samo wygląda to na terenie Niemiec i na Białorusi, choć na tym pierwszym obszarze początki pierwszej z nich są nieco wcześniejsze (ibidem: 85, 100,292), a na drugim - być może nieco późniejsze (ibidem: 240). W większości dolin na obszarze Polski i Niemiec, a więc zagospodarowywanych już od neolitu, maksimum akumulacji pokryw madowych przypada dopiero na śred niowieczne i czasy nowożytne (co oczywiście nie oznacza, iż pojedyncze przypadki takich procesów nie zdarzały się we wcześniejszych okresach), czyli klimat dopiero w ostatnim tysiącleciu stracił przewodnią rolę w tworzeniu osadów w dnach dolin na obszarze lessowym. Zmiany w dolinach na Białorusi, które można rzeczywiście uznać za| antropogeniczne, występują dopiero w ostatnich 500 latach, kilka tysięcy lat po pojawieniu się palinologicznych wskaźników ludzkiej obecności i działalno ści (ibidem: 297). W sumie autor stawia tezę, iż czynnik antropogeniczny mógł potęgować odpo wiedź środowiska na zmiany klimatyczne, jak również być odpowiedzialnym za wzrost skali pewnych zjawisk, np. erozji na stokach i akumulacji mad na obsza rach, gdzie działalność człowieka była obecna już od jakiegoś czasu i gdzie od cisnęła się w nieznaczny sposób. „Wynika z tego, że w zapisie mielibyśmy wtedy bardzo krótki okres zmian uwarunkowanych antropogenicznie [...], a w dłuższym okresie czasu pierwszoplanową rolę uzyskują wahania klimatyczne [...]” (ibidem:
448
300). Jeśli poprawnie interpretuję tę ostatnią myśl, oznacza to, iż człowiek na pew nych obszarach zapoczątkował zmiany środowiskowe, które w warunkach klima tycznych transformacji uległy, w miarę upływu czasu; znacznej akceleracji, nawet już bez jego udziału. Kwestią dyskusyjnąjest, czy bez owego „impulsu wywoław czego” zmiany takowe w ogóle miałyby miejsce (ale przypomnijmy tu odnotowa ne sytuacje, w których w ogóle, lub prawie w ogóle, nie znajdujemy śladów ludz kiej działalności). Niezależnie od jej. rozstrzygnięcia, zaproponowane scenariusze sugerują iż pierwszoplanową rolę w tych zmianach środowiskowych, związanych z erozją stokową i sedymentacją w obrębie dolin rzecznych, które przypisujemy często (rutynowo?) człowiekowi, odgrywał jednak klimat. Tam, gdzie czynnik an tropogeniczny odegrał rolę swego rodzaju katalizatora, dość szybko stał się czyn nikiem drugorzędnym. W podobnym duchu wypowiadają się oczywiście i inni autorzy, np. K-D. Jäger (2002102), J. Kościelniak (2003), A. Michno (2004: 64-73) czy L, Starkei (2006103). Scenariusze tego rodzaju przypominająprzytaczane przez nas konstrukcje proponowane na gruncie palinologii, w świetle których działal ność człowieka była czynnikiem wzmacniającym naturalne przemiany florystyczne, a nie ich jedynym czynnikiem sprawczym. Wydaje się, iż po połowie IV tysiąclecia BC widoczne są gdzieniegdzie oznaki pewnego osłabienia oddziaływania człowieka i regeneracji środowiska (np. Raczę, Kołczewo, fazy RK-1 i RR-1 - Latałowa 1992: 174,200; Gościąż, pomiędzy fazami 6 i 7 -Ralska-Jasiewiczowa, Van Geel 1998: 274; Opatowice 36 - Czebreszuk et al. 1997). W większości wypadków, w drugiej połowie IV i w początkach III tysiącle cia BC mamy jednak ogólne nasilenie koncentracji wskaźników antropogenicznych (w tym m.in. zwiększoną frekwencję zbóż). W tym kontekście można wymienić Wolin II (Latałowa 1992: 184), Kluki (Latałowa, Tobolski 1989; Tobolski 1987), Żarnowiec (Latałowa 1982a; 1982b; Latałowa, Tobolski 1989), Puszczę Darżlubską (Latałowa 1982a; 1982b; 1989), Bory Tucholskie (Miotk-Szpiganowicz 1989; 1992), Skrzynkę (Okuniewslca-Nowaczyk 1987; Tobolski, Olcuniewska-Nowaczyk 1989), Ostrów (Herking 2004: 61-62), Gościąż (Ralska-Jasiewiczowa, Van Geel 1998: 274-275), Molcracz (Niesiołowska-Śreniowska 1998), rejon Jaworzna (Szczepanek, Stachowicz-Rybka 2004), Stanisławice (Nalepka 2003; Nalepka et al. 2005), Bronocice (Krulcef al. 1996: 57-62; Śnieszko 1995: 34), Tarnowiec (Harmata 1987, ira “TijUSj in conclusion, climatic fluctuation influencing the landscape water balance and available water supply in the interior regions of Central Europe may have been modified and 'sometimes strengthened by the human impact of prehistoric populations on the environment. The main cause o f oscillating water balance was a continental climatic trend, independent from human impact on the landscape, but evoking numerous consequences to human settlement, culture and history” (Jäger 2002: 36). 103 “Talcing Southern Poland as a case in point I have tried to demonstrate that the human factor may be superimposed on climatic fluctuations in a number of ways The superpo sition of intensified human activity on the wetter phases is documented during the Funnel Beaker culture (the transition between 5-4th millennia BC) [...]” (Starkel 2006: 20).
449
1995a, 1995b) oraz Regetovkę (Wacnilc 1995). Jeśli uznamy, iż rzeczywiście w ja kiejś mierze ekspansja grabu i buka jest związana z ludzką działalnością („zasiedla nie” terenów antropogenicznie naruszonych), to należy wskazać, iż wyższe frekwen cje pojawiająsię na dobrą sprawę po raz pierwszy w III tysiącleciu BC, w przypadku graba właściwie tylko w Małopolsce (Ralslca-Jasiewiczową et al. 2004: 76), zaś w przypadku buka także na Śląsku (Latałowa et al. 2004:' 102).: Zatem nasilenie odpowiedzialnej za to ludzkiej aktywności nie mogło przypadać, na pieiwszą poło wę IV tysiąclecia BC. Jeśli uznamy także podwyższoną frekwencję dębu za oznakę rozświetlenia, w jakiejś mierze spowodowanego działalnością/ludzką to wypada zauważyć, iż w dostępnych przekrojach izopolowych największe rozprzestrzenienie przestrzenne maksymalnych frekwencji przypada w przybliżeniu na 3350-3100 BC (Mileclca etal. 2004: 195). W przypadku wielu sytuacji można także mówić o utrzymywaniu się „delikat nego” poziomu wskaźników antropogenicznych na dotychczasowym poziomie (np. (Balwierz et al. 2005; Bałaga 2007b; Czebreszuk et al. 1997: 21; Herking 2004: 72-73; Kruk et al. 1996: 57-69; Michno, Tunia 2004; Niewiarowski, Noryśkiewicz 1999; Śnieszko 1995: 48-53, 70-75; Wacnik et al. 2001), natomiast na niektórych obszarach pierwsze, bardziej ewidentne sygnały antropogeniczne pojawiająsię do piero począwszy od połowy IV tysiąclecia BC, np. w Polsce środkowej (Pelisiak 2003a: 41,188, t.d.l.). W moim przekonaniu zaprezentowane powyżej dane, opinie i interpretacje po zwalają na wygenerowanie następującej, ogólnej konstrukcji. Oddziaływanie na śro dowisko społeczności KPL w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC miało charakter punktowy. W tym okresie nie doszło jeszcze do masowych wylesień i pojawienia się większych, bezleśnych połaci. W strefie niżowej prowadzono niewielką terytorialnie działalność wylesiającą, w najbliższym otoczeniu osad, i prześwietlającą możliwe, że w pewnym zakresie na zasadzie woodland management. Miała ona wytworzyć warunki środowiskowe potrzebne do funkcjonowania gospodarki rolnej i hodowla nej (miejscami szczególnie tej ostatniej, np. Gościąż, faza 5 - Pelisiak et al. 2006: 22,44). Być może tradycyjne cele „mezolityczne” wylesiania i prześwietlania zbio rowisk leśnych odgrywały również pewną (jak ważną?) rolę. Jakkolwiek obszarowo zasięg tych działań był niewielki, to jednak - co powinniśmy podkreślić ze szcze gólną m ocą- ich sygnały są obecne praktycznie wszędzie, w zasięgu wczesnych ho ryzontów rozwojowych KPL. Nie można wykluczyć, iż w strefie wyżynnej bardziej intensywna działalność wylesiająca, obejmująca nieco większe obszary, pojawiła się w drugiej ćwierci IV tysiąclecia BC. Wciąż nie miała ona jednak charakteru total nego. W rezultacie terytoria pozostające w zasięgu KPL w pierwszej połowie IV ty siąclecia BC miały wygląd (jeśli można użyć takiego, z pewnością niezbyt naukowe go określenia) „marmurlcowy”. Składały się nań: 1) obszary „starorolnicze”, które zapewne w dużej mierze były pozbawione pokrywy leśnej (vide Kralców-Pleszów), 2) niewielkie obszary, o zauważalnym stopniu wylesienia, związane z małymi osa dami KPL i z ich bezpośrednią otuliną (prawdopodobnie niecb większe w strefie wy
450
żynnej), 3) obszary prześwietlone wskutek działania czynników naturalnych i sprzę żonych z nimi czynników antropogenicznych (czytaj: wcześniejsza KPL) i wreszcie 4) nienaruszone w zasadzie, naturalne zbiorowiska leśne, które jednakowoż także podlegały, spowodowanym przez zmiany klimatu, transformacjom. Stan taki kształ tował się, rzecz jasna, przez dłuższy okres. Choćby naturalne prześwietlanie lasów (spadek wiązu itp.) nie przebiegało przecież w jednakowym tempie na całym teryto rium ziem polskich. Zasadniczo zjawiska takie, jak zostało to już zauważone, postę powały w układzie chronologicznym na osi północ-południe, czyli obszary bardziej prześwietlone; mogły wcześniej pojawiać się w strefie niżowej, natomiast w strefie wyżynnej i górskiej - odpowiednio później, czasem nawet w znacznym odstępstwie czasowym od „właściwego” spadku frekwencji wiązu. Konkretyzując, w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC, a zwłaszcza w jego drugiej ćwierci, z bardziej przeświet lonymi enklawami (zbiorowiska z dębem i leszczyną?), wygenerowanymi przez na łożenie się czynników naturalnych i antropogenicznych należy się liczyć na teryto riach północnej połowy;dzisiejszych ziem polskich (zob. Zachowicz et al. 2007: 233). Na obszarach południowych do połowy IV tysiąclecia BC miałyby występo wać bardziej zwarte zbiorowiska leśne, a co za tym idzie - stwierdzane przez nas wtedy wylesienia miałyby bardziej charakter antropogeniczny niż naturalny (szcze gólnie dotyczy to drugiej ćwierci IV tysiąclecia BC, poniważ ok. 3700 BC kończy się okres aktywności fluwialnej). Charakteryzowały się one niewielkim zasięgiem terytorialnym i nie wywoływały gwałtownej, samoistnej destrukcji szaty leśnej. Podsumowując, stopień ingerencji w środowisko społeczności związanych z KPL w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC na ziemiach polskich był mocno zróżnicowany. Występowało wtedy bardziej intensywne przekształcanie środowi ska naturalnego, które prowadziło do relatywnie trwałego odlesienia, ale - jak sądzimy - przypadki tego rodzaju miały niewielki zasięg przestrzenny i były ogra niczone przede wszystkim do strefy wyżynnej i zapewne obszarów „starorolniczych” na Niżu, a ponadto były one - co może najważniejsze - kontynuacją dzia łalności praktykowanej już przez tamtejsze ugrupowania neolitu naddunajskiego. Oczywiście wskazuje to pośrednio na istotną rolę pożywienia „udomowionego” w alimentacji; grup zasiedlających wymienione obszary. Na pozostałych teryto riach zasiedlonych przez ugrupowania KPL pierwsze oznaki działalności ludzkiej wiązać można nierzadko właśnie z tą kulturą. Odnotowujemy sytuacje (raczej geo morfologiczne), w których są one bardziej wyraźne, ale bardzo ograniczone prze strzennie oraz sytuacje (raczej palinologiczne), w których są one bardziej subtelne. Są wreszcie i taicie sytuacje, w których nie da się zaobserwować jakichkolwiek przejawów tejże działalności. Widoczne więc jest, iż praktykowany typ gospodar ki i osadnictwa nie wymagał (jeszcze?) eksploatowania dużych przestrzeni (za równo pokrytych zbiorowiskami leśnymi, jak i bezleśnych), albo też nie doprowa dził do znacznego przekształcenia dużych przestrzeni.
451
VLD.j Obrządek pogrzebowy VI.D.i. Uwaranlcowania i problemy obrządku pogrzebowego społeczeństw I archaicznych z perspektywy neolityzacji Niezmiernie ważną częścią składową kultury populacji prehistorycznych był całokształtimaterialnych i metamateriałnych zjawisk, związanych ze śmiercią i pochów kiem. Najogólniej rzecz ujmując, sfera sepulkralna odzwierciedla, w sposób czę stokroć zakodowany i przefiltrowany, obraz porządku tego i tamtego świata, który tkwił umysłach członków danej społeczności. Teoretycznie powinna więc także odzwierciedlać istnienie lub nieistnienie, poszukiwanej przez nas, neolitycznej men talności. Zastanówmy się zatem, czy uchwytny archeologicznie stan obrządku po grzebowego ugrupowań zamieszkujących ziemie polskie w V i IV tysiącleciu BC może dostarczyć przesłanek rozprzestrzenienia się takiej mentalności poza obszary zwartego, naddunajskiego osadnictwa neolitycznego. , Nie jest to zadanie łatwe, nie tylko z powodu nieuniknionych braków i niedo skonałości archeologicznego rozpoznania tej sfery, pochodzącej z interesującego nas kontekstu chrono- i chorologicznego. Jak już bowiem zostało zaznaczone, obrządek pogrzebowy może w sobie zawierać informacje o bardzo wielu aspektach funkcjo nowania danych społeczności, które były od siebie uzależnione i powiązane skom plikowaną siecią sprzężeń zwrotnych, a co więcej - najczęściej były one zobrazowa ne w sposób wysoce metaforyczny. W nauce występowały i występują bardzo różne podejścia do zagadnienia, jakie aspekty są przede wszystkim odzwierciedlane w szeroko rozumianym obrządku po grzebowym (Carr 1995: 109). Podejście funkcjonalne - bodaj jedno z pierwszych, w którym znajdujemy próbę kompleksowego ujęcia tej zależności - zakładało, iż podstawową funkcją całokształtu zjawisk kulturowych związanych ze śmiercią i po chówkiem jest utrzymanie dotychczasowego porządku społecznego i ideologiczne go wobec zjawiska śmierci, które z natury rzeczy zakłóca i jest zagrożeniem dla takowego porządku (Parker Pearson 1999: 23, t.d.l.). Z kolei podejście procesualne (reprezentowane rutynowo do dzisiaj w USA, co jest pokłosiem wieloletniej dominacji myśli L. Binforda i jego uczniów na uniwersy tetach amerykańskich), pojmuje obrządek pogrzebowy jako odzwierciedlenie struk tur i zróżnicowania społecznego. Inaczej mówiąc, dla L. Binforda i jego zwolenni ków istnieje bardzo silna korelacja pomiędzy wymiarem socjalnym i wewnętrzną złożonością społeczeństw a złożonością sfery sepulkralnej, ergo uważne analizy tej sfery i wypracowanie na ich bazie uniwersalnych, socjalnych równoważników określonych cech obrządku pogrzebowego mają pozwolić na odtworzenie struktur społecznych, kryjących się za badanym zjawiskiem archeologicznym. Przykładem takiej analizy jest klasyczne studium porównawcze ok. 40 społeczności etnograficz nych, przeprowadzone z perspektywy zależności pomiędzy wymiarami i przynależnościami socjalnymi a ich ewentualnym odbiciem w traktowaniu zmarłych, które
452
zawiera fundamentalny wniosek, iż spośród łowców-zbieraczy, rolników praktyku jących gospodarkę przerzutową, osiadłych rolników i pasterzy, najbardziej skompli kowany obrządek pogrzebowy (i w najwyższym stopniu uwzględniający aspekt so cjalny) posiadały grupy osiadłych rolników (Binford 1971; zob. też Parker Pearson 1999:28-29). Różnice pomiędzy osiadłymi rolnikami a pozostałymi typami społecz ności były bardzo znaczące. Najmniej skomplikowany i najmniej zaawansowany wyraz socjalny posiadał obrządek pogrzebowy ludów pasterskich, jakkolwiek wśród łowców-zbieraczy i mobilnych rolników czynnik ten był tylko nieznacznie bardziej złożony. Jednym słowem ugrupowania osiadłych rolników mocno wyróżniały się in plus w stosunku do wszystkich pozostałych kategorii uwzględnionych w cytowanej analizie. Warto być może dodać, iż podejście zakładające, że złożoność i zróżnicowanie obrządku pogrzebowego powinno być traktowane jako pochodna złożoności i zróż nicowania socjalnego, bez wątpienia dość powszechnie funkcjonuje w archeologii kontynentalnej (np. Kruk 2006), tyle że bez wymyślnej bazy teoretycznej. Jak łatwo się domyślić, inne jest widzenie obrządku pogrzebowego i całokształ tu zjawisk związanych ze śmiercią w archeologii postprocesualnej. Nie można po wiedzieć, iż całkowicie zarzucona została teza o socjalnym jego wydźwięku. Jednak jeśli już jest ona uwzględniana, to raczej uważa się, iż obrządek pogrzebowy od zwierciedla nie tyle całokształt uldadu społecznego, ale raczej prestiż i znaczenie konkretnych osobników i/lub określonych segmentów (np. lineaży) danego ugru powania, jak również określone wybory i strategie socjalne talach jednostek czy segmentów społecznych (Carr 1995: 110-111), może nawet wykraczające poza ist niejący faktycznie układ społeczny. Istotna jest tu zwłaszcza potrzeba symbolicz nej legitymizacji określonych praw i przywilejów, która może być szczególnie po trzebna w momentach przełomowych, kryzysowych, kiedy dotychczasowy układ znaczenia i prestiżu jest zagrożony (Parker Pearson 1999: 86-87). Jednakże charak terystyczne dla omawianego podejścia jest przesunięcie zasadniczego akcentu w in terpretacjach obrządku pogrzebowego w kierunku szeroko rozumianych aspektów mentalnościowych i ideologicznych, w czym archeologia postprocesualna zbliża się zresztą mocno do klasycznej antropologii francuskiej i brytyjskiej, podkreślających aspekt filozoficzno-religijny (wizja świata tego i temtego), nawet w oderwaniu od realiów społecznych (Carr 1995: 112, t.d.l.; Nilsson Stutz 2003). Niezmiernie interesująca wydaje się w omawianym tu kontekście cytowana już praca Ch. Carra (1995), będąca próbą oszacowania rzeczywistej wartości konstrukcji L. Binforda, zresztą wykorzystująca nieco podobną metodykę, jednak przy uwzględ nieniu zdecydowanie większej ilości informacji. W wyniku szczegółowych analiz porównawczych danych etnograficznych autor twierdzi, że w obrządku pogrzebo wym istnieją korelaty zarówno organizacji społecznej, jak i sfery wierzeniowo-filozoficznej (Carr 1995: 152-153, 156). W małym stopniu warunkują go natomiast czynniki ekologiczne i przypadkowe (np. czas śmierci, sposób śmierci - ibidem'. 156). Ogólnie rzecz biorąc, w największym stopniu odzwierciedlane mają być po
453
zycja socjalna i wiek, zaś wśród czynników filozoficzno-religijnych - wierzenia do tyczące uniwersalnego porządku (włączając w to opozycje strukturalne), duchów, duszy i podróży do świata pozagrobowego (ibidem: 156, 191). Czynniki, które częściej odzwierciedlają organizację społeczną niż sferę filozoficzno-religijnąto (w kolejności znaczenia): 1) wewnętrzna organizacja cmentarzysk, 2) ogólny nakład energii wydatkowanej na całokształt zachowań związanych z ob rządkiem pogrzebowym (odzwierciedla przede wszystkim „pionową” pozycję spo łeczną, która w pewnej mierze jest warunkowana także wieldem zmarłego), 3) licz ba społecznie rozpoznawalnych typów pochówków (j.w.), 4) liczba osób w grobie, 5) ilość wyposażenia grobowego (ibidem: 157,165-167,190). Z kolei czynniki częściej odzwierciedlające sferę filozoficzno-religijną niż spo łeczną to: 1) ułożenie i orientacja ciała (są to pochodne wierzeń co do życia poza grobowego, pośmiertnej wędrówki duszy, uniwersalnego porządku) i 2) ułożenie przestrzenne darów grobowych w grobie (ibidem: 157,190). Wreszcie czynniki, które w przybliżeniu mają taicie samo znaczenie to: 1) forma grobu, 2) rodzaj darów grobowych, 3) lokalizacja grobu w różnych- skalach prze strzennych (m.in. usytuowanie grobu w obrębie cmentarzyska odzwierciedlać może „poziomą” pozycję społeczną), 4) przygotowanie ciała do pochówku, 5) rodzaj ob rządku {ibidem: 159-160 - tabela XIII, 182). ■ Autor wskazuje na wiele niezgodności z cytowaną pracą L. Binforda {ibidem: 167, 169), m.in. ilość darów grobowych rzadko jest bezpośrednim odzwierciedle niem pozycji społecznej. Ważniejsze są tu inne czynniki, jak: ogólny wydatek ener gii, forma grobu, rodzaj (ilość kategorii) darów grobowych {ibidem: 169, zob. też 179-180). Ta konstatacja jest praktycznym potwierdzeniem'dość teoretycznych tez, wysuwanych swego czasu przez J. A. Taintera (zob. Carr' 1995: 122), o zależno ści pomiędzy „pionową” pozycją społeczną zmarłego a ogólnyiń nakładem energii wydatkowanej na czynności związane z jego pochówkiem (m.iń. traktowanie ciała, konstrukcja grobu, czas trwania obrządku, materialne zaangażowanie w obrządek), a nie tylko z wyposażeniem grobowym. Wynika z nich - co jest ważne dla archeolo ga - iż niekoniecznie ilość i jakość darów grobowych są funkcją pozycji społecznej zmarłego; w świetle powyższych analiz takie sytuacje są dość rzadkie (Tainter wg Carr 1995: 122, 191). W przytaczanym opracowaniu przeanalizowany został również udział czynników socjalnych, filozoficzno-religijnych i innych w obrządku pogrzebowym, w zależno ści od złożoności socjopolitycznej danej społeczności. Prawie w każdym przypadku sfera wierzeniowa okazała się najważniejsza. Wyjątkiem okazały się społeczności o umiarkowanej strukturze hierarchicznej {petty hierarchies), gdzie czynniki spo łeczne były nieznacznie ważniejsze (ibidem: 168 - tabela XV). Ogólnie jednak rola czynników społecznych zdaje się rosnąć wraz ze złożonością socjopolityczną {ibi dem: 169-171, 190-191). Autor tłumaczy to wzrastającą liczbą ludności w bardziej złożonych strukturach organizacyjnych i potrzebą wprowadzenia środków/kanałów komunikacji i symbolizacji społecznej innych niż tylko bezpośredni kontakt. Talami
454
środkami mogą być rytuały pogrzebowe (ibidem: 171). Ciekawa wydaje się obser wacja, iż w miarę wzrostu złożoności społecznej następuje spadek odzwierciedlania w obrządku pogrzebowym indywidualnej identyfikacji i wzrost cech akcentujących przynależność do hierarchii poziomej (ibidem: 173-175; zob. też Parker Pearson 1999:31). Równie ciekawe jest, że „pionowa” pozycja społeczna najbardziej warun kuje obrządek pogrzebowy na obu końcach skali, tzn. w najprostszych i najbardziej złożonych realiach (ibidem: 173 - fig. 2). Intrygujący dla archeologa jest brak przesłanek do często pojawiającego się w li teraturze antropologicznej i archeologicznej stwierdzenia, że cmentarzyska pełniły funkcję symbolicznych znaczników terytorialnych; autor jednak zastrzega, iż może to być kwestia jakości próbki (ibidem: 183). Poza tym wyraźnie podkreśla, że doty czy to skali regionalnej; na tym poziomie lokalizacja wydaje się być zdeterminowana bardziej kosmologią, wierzeniami co do życia pozagrobowego i innymi czynnikami filozoficzno-religijnymi (ibidem: 192). Natomiast w skali stricte lokalnej wykonane analizy zdają się potwierdzać tezy wysunięte przez A. Saxe i L. Goldstein co do zna czenia wyizolowanych wyraźnie obszarów sepulkralnych jako symbolicznych mar kerów praw określonego segmentu społecznego (szczególnie łineaży) do pewnych ważnych (i zazwyczaj deficytowych) zasobów (może to być np. ziemia uprawna) (ibidem: 191, t.d.L). Należy bardzo wyraźnie i z całym naciskiem podkreślić, iż przytoczenie okre ślonych zależności wypracowanych przez Gh. Carra nie oznacza akceptacji tez o funkcjonowaniu uniwersalnych reguł dotyczących interpretacji obrządku pogrze bowego; zresztą stwierdzeń tego rodzaju próżno szukalibyśmy w cytowanej pra cy. Wspomniane zależności to tylko zarysowujące się tendencje, zaobserwowane wśród, przyznajmy, dużej próby nowożytnych społeczności etnograficznych. W isto cie, poza owymi tendencjami, istnieje niezwykle obszerne spektrum innych zjawisk, które z mniejszą częstotliwością, i w różnych formach, znajdują odbicie w obrządku pogrzebowym. Wartość cytowanej pracy, w moim przekonaniu, polega m.in. właś nie na pokazaniu, iż istnieje ogromne niebezpieczeństwo generalizacji zachowań sepulkralnych. Nie ma po prostu uniwersalnych reguł dotyczących interpretacji ob rządku pogrzebowego, bowiem ostateczna jego forma jest rezultatem nałożenia się na siebie wielu czynników: filozoficzno-religijnych, socjalnych, ale także fizycznomaterialnych, czy nawet czysto przypadkowych (ibidem: 188-189). Są one przecież wysoce zróżnicowane i niekoniecznie uświadamiane przez obserwatora zewnętrzne go, a niekiedy nawet i jego uczestnika. Jakkolwiek teoretycznie obrządek pogrzebowy dostarcza informacji zarówno o sferze sepulkralnej (obrzędy pochówkowe i ideologia pośmiertna) jak i, może przede wszystkim, o żywych ludziach, którzy dokonywali i byli świadkami dane go obrządku pochówkowego, to jednak, taka czy inna, jego forma niekoniecznie wprost odbija rzeczywistość. W obrządku pogrzebowym mogą znajdować odzwier ciedlenie np. wyidealizowane wyobrażenia, tak o teraźniejszości, jak i o przeszłości. Obrządek pogrzebowy może równie dobrze maskować faktyczne relacje społeczne
455
(ibidem: 111); w trakcie określonych obrzędów i rytuałów dokonuje się swego ro dzaju przefiltrowanie rzeczywistości za pomocą filozoficzno-religijnych, światopo glądowych czy socjalnych kodów symbolicznych (ibidem: 189). Co za tym idzie, wyposażenie grobowe, nawet jeśli składa się z licznych i zróżni cowanych przedmiotów, może mieć bardzo różne znaczenie, niekoniecznie oddające określoną rzeczywistość. Z drugiej strony brak wyposażenia nie musi być tożsamy z jego rzeczywistym brakiem, choćby z bardzo prozaicznego powodu, iż przedmioty mogły być stawiane na grobie, zawieszane na gałęziach przy grobie itp. Cytowany już wielokrotnie M. Parker Pearson podaje kilka ciekawych przykładów etnogra ficznych, po części ze swoich własnych badań, które dobrze obrazują opisywany rozziew między rzeczywistością żywych i martwych. W plemieniu Lo Daga (Afryka zachodnia) praktycznie wszyscy zmarli zawsze chowani są w ubiorach charaktery stycznych dla najwyższej warstwy społecznej, niezależnie od faktycznej przynależ ności konkretnej osoby. W plemieniu Berewan (Borneo) typowe są drewniane mau zolea, wznoszone przez wodzów dla celów prestiżowych. Otóż w praktyce mogły one być wznoszone dla osoby o niskim statusie, która akurat zmarła, ponieważ mau zoleum jako takie było aktualnie potrzebne (żywemu) wodzowi do ugruntowania swego prestiżu. Na obszarze południowego Madagaskaru osoby razem pochowane w kamiennych, wspólnych grobach miały ze sobą niewiele wspólnego za życia; łą czyło ich tylko mityczne pochodzenie od wspólnego' przodka i przynależność gru powa (Parker Pearson 1999: 23). Także miejsce i forma pochówku zależy tam od momentu śmierci. Kobieta, która umiera przed śmiercią męża, ma osobny grób. Jeśli natomiast umiera po śmierci męża, ma grób wtórny, przy grobie męża lub ojca. Z ko lei mężćzyzna ma swój grób, jeśli jest żonaty; jeśli nie, to grzebany jest przy grobie ojca (wtórny pochówek). Widzimy tutaj sytuację, w której organizacja przestrzenna obrządMu pogrzebowego nie jest ściśle związana z miejscami stałego zamieszkania (ibidem: 115). Skądinąd obszar południowego Madagaskaru jest także dobrym przykładem za dziwiająco szybkich przemian w zakresie obrządku pogrzebowego. Otóż biorąc pod uwagę okres ostatnich niespełna 300 lat, okazuje się, iż co kilkadziesiąt lat pojawia ły się tam nowe formy grobów ze strukturami kamiennymi (ibidem: 36-40). Nieco podobnie zresztą przedstawiała się sytuacja w centralnym Madagaskarze, w spo łeczności Merina (Veit 1994: 363-364). Forma grobu nie jest zatem tak trwała i nie zmienną, jak się to potocznie przyjmuje. W konsekwencji, gdyby przenieść przy toczoną sytuację na realia neolityczne, w których nierzadko rozpatrujemy łącznie odcinkij czasu o długości kilkuset lat, mielibyśmy do czynienia z wielkim zróżnico waniem form grobów, które jednak z perspektywy konkretnych, ówczesnych ludzi nie funkcjonowało. Aby zakończyć ten, swego rodzaju, wykaz ostrzeżeń w interpretowaniu obrządku pogrzebowego populacji prehistorycznych, musimy dla porządku także przypomnieć fakt w sumie banalny, ale może nie zawsze wystarczająco podkreślany. Mianowicie uchwytńe archeologicznie pochówki zawierają tylko bardzo małą część faktycznie
456
funkcjonujących populacji. Składają się na to tak przyczyny archeologiczne, jak i obiektywne (archeologiczna „niewidzialność” określonych form pochówków).
VI.D .2. Krótka charakterystyka obrządku pogrzebowego KPL na ziemiach polskich Jeśli mielibyśmy wskazać na najbardziej charakterystyczne elementy obrządku pogrzebowego KPL na ziemiach polskich, to bez wątpienia na pierwszym miejscu należy wymienić dominację pochówków szkieletowych. Od tej zasady istnieją wy jątki, przede wszystkim w ugrupowaniu śląsko-morawskim (Bukowslca-Gedigowa 1975: 156-160; Dobralcowski et a l 2001: 136; Janak 2005: 198-201, Śmid 1993: 173; 2006: 203-210) i w grupie łupawskiej, gdzie być może występuje wyłącznie kremacja (Jankowska 1980: 102-103; 2005: 136; Wierzbicki 1992: 83-87; 1994: 14-16); poza zasięgiem terytorialnym niniejszej pracy taka forma pochówku wy stępuje (wyłącznie?) w późnej fazie grupy baałberskiej (Midgley 2005: 109, t.d.L). Znane są także sporadycznie odnotowywane pochówki ciałopalne na innych ob szarach, m.in. na Płaskowyżu Nałęczowskim czy w strefie kujawsko-chełmińskiej (Wierzbicld 1992: 84-85, t.d.L), ale stanowią one tylko nieznaczne uzupełnienie za sadniczej, szkieletowej formy pochówku. W przeważającej części znanych grobów KPL na ziemiach polskich zmarli byli składani w pozycji wyprostowanej, na wznak. Pozycja skurczona charakteryzuje gru py baałberską i salzmundzką; zapewne pod ich wpływem takie ułożenie zwłok wystę puje w zdecydowanej większości łub może wręcz we wszystkich (?) grobach KPL na Górnym Śląsku (Bukowslca-Gedigowa 1975: 156-157). Trudno byłoby mówić o wy raźnej przewadze określonej orientacji zwłok względem kierunków świata, jednak wydaje się, iż częściej niż jakiekolwiek inne występuje ułożenie wzdłuż osi W-E (Wiślańsld 1979a: 256). Duża część jam grobowych charakteryzowała się obecnością rozmaitych struktur kamiennych, wznoszonych bez zdecydowanie widocznych reguł. W grupach południowych (baalberska, śląsko-morawska) układy kamienne w obrę bie jam grobowych najwyraźniej nie występują. Według M. Midgley część grobów ze strukturami kamiennymi miała nadbudowę słupową; być może nieldedy była ona celowo palona (Midgley 1992:416-417, t.d.l., 444). Cytowana autorka (ibidem: 417418) podkreśla także, iż groby płaskie KPL ze strukturami kamiennymi (i słupowy mi?), nieco wbrew pozorom, nie były bynajmniej prostymi konstrukcjami. Ponadto obserwujemy wśród nich duże zróżnicowanie. Na przykład na Pomorzu i w rejonie Sandomierza stwierdzono pochówki w regularnych skrzyniach z płasldch płyt ka miennych (Rączkowsld 1985: 21; Siuchnińsld 1969: 67,245 -tabl. VII; Tabaczyńscy 1973). Wyposażenie pochówków^ generalnie rzecz ujmując, było skromne (Florek 2008:118-120). Znaczna ich część w ogóle była go pozbawiona; np. T. Wiślańsld sza cował, iż wskaźnik takich grobów wynosi 60-80% (Wiślański 1979a: 256). Groby znajdywane są na osadach (ryc. 105) lub tworzą osobne cmentarzyska (ryc. 106). W obrębie osad spotykamy pojedyncze pochówld w „zwykłych” ja mach osadowych (np. Florek 2006a, t.d.l.; 2006b: 414-419, t.d.l.; Kruk, Milisauskas
-ceramika -
muszle
50 cm
Ryc. 105. Grób na osadzie KPL w Kamieniu Łukawskim (pow. sandomierski) Fig. 105. Grave in TRB settlement at the site Kamień Łukawski (Sandomierz County) (wg/after Kempisty 1965:161 -ry c./fig . 2)
1981: 79; Nogaj-Chachaj 1998; Nowaczyk 2006: 225-226, 405 - ryc. 16A), które zazwyczaj - co warto podkreślić - noszą wszelkie cechy pochówków intencjonal nych. Jest możliwe, iż występują także pojedyncze pochówki we „właściwych” ja mach grobowych (np. Dobralcowski et al. 2001: 136). Natomiast sytuacja, w któ rej mamy do czynienia z większą liczbą takich pochówków, koncentrujących się w pewnej partii osady, wywołuje wątpliwości, czy rzeczywiście mamy do czynienia z grobami zakładanymi w jej obrębie, czy też jest to cmentarzysko powstałe przed lub po okresie jej funlccjonowania. Taka wątpliwość dotyczy m.in. ważnego dla nas stanowiska Sarnowo 1A (zob. Midgley 1992: 409-410, 444), choć oczywiście nie tylko (np. Inowrocław 95 - Czerniak, Kośko 1993: 28-34, 92; w pewnej mierze Bronocice - Kruk, Milisauskas 1981: 75-79). Cechą szczególnie charakterystyczną dla KPL jest zakładanie wyodrębnionych w stosunku do osad, płaskich cmentarzysk (ryc. 106). Zazwyczaj są one niewiel kie, obejmują bowiem kilka/kilkanaście grobów, niemniej jednali zapewne więk-
458
Rye. 106. Plan cmentarzyska KPL na stanowisku Klementowice XIV (pow. puławski) Fig. 106. Plan of the TRB cemetery at the site Klementowice XTV (Puławy County) grób - grave, jam a - pit (wg/after Uzarowiczowa 1970 :4 9 3 - r y c i f i g . 1)
szość znanych z kontekstu KPL pochówków wiąże się właśnie z cmentarzyskami. Charakterystyczne, iż to właśnie tutaj szczególnie często zdają się występować jamy grobowe zkonstrukcjami kamiennymi (ryc. 107) ibyćm oże-jak twierdzi M.Midgley (2005:103) - słupowymi, Na nieco większych cmentarzyskach można dostrzec zgru powania grobów rozdzielone pustymi przestrzeniami (Wiślański 1979a: 251). Na zie miach polskich nie zostały zidentyfikowane, jak dotąd, ślady ewentualnych budowli kultowych (?) na cmentarzyskach płaskich. Są one jednak znane z innych ugrupowań tej kultury (Wiślański 1979a: 258, t.d.1.). Wspominaliśmy już o problematycznej rela cji osada-ementarzysko w przypadku nakładania się ich zasięgów przestrzennych. Zarówno w osadach, jak i na cmentarzyskach zdecydowanie dominują pochów ki pojedyncze. Groby zbiorowe są bardzo nieliczne (ibidem: 258). Bodaj najbar dziej spektakularnym przykładem jest pochówek zbiorowy z Bronocic zawierający szczątki 17 osób i przejawiający cechy zachowań kultowych (Kruk, Milisauskas 1981:79). Jest on jednak kojarzony z późniejszym etapem rozwojowym, związanym już z wpływami środowiska badeńskiego.
Ryc. 107. Grób nr 5 (pokrywa kamienna na gł. 10-30 cm i plan grobu na gł. 40-50 cm) na cmentarzysku KPL w Klementowicach XIV (pow. puławski) Fig. 107. prave No. 5 (stone cover at depth 10-30 cm and plan of the grave at depth 40-50 cm) in TRB cemetery at the site Klementowice XIV (Puławy County) (wg/after U zarowiczowa 1970:497 - ryc./figs. 10,11)
Jeden z najbardziej charakterystycznych wyróżników obrządku pogrzebowego KPL to jego megalityczna forma, w szerokim rozumieniu tego słowa. Bez wątpie nia jest ona najczęstsza w grupie północnej i zachodniej. Tutaj też odnotowano jej największe zróżnicowanie, które najpewniej rośnie w miarę upływu czasu (grobow ce bezlcomorowe, pra-dolmeny, długie dolmeny, duże dolmeny, grobowce korytarzo we) (Midgley 1992: 418-458; 2005; Tilley 1996). Taki stan obrządku megalitycznego być może był reprezentowany w jakimś stopniu na Pomorzu (Wierzbicki 1996; 2006: 100-101j; Wiślański 1979a: 256). Na pozostałych obszarach grupy wschodniej i w gra pie połddniowo-wschodniej występuje natomiast tylko jedna forma grobowców me galitycznych, mianowicie grobowce bezlcomorowe (Chmielewski 1952; Zych 2002c). Jak wiadomo, w klasycznej postaci miały one postać, mniej lub bardziej, wydłużonego nasypu, ;o kształcie trapezu lub trójkąta (i prostokąta?), obwiedzionego kamienną ramą (czy zawsze?), złożoną z dużych głazów narzutowych, „uszczelnioną” zazwyczaj mniejszymi głazami i otoczakami. W szerszej partii czołowej znajdował się pochówek główny.jZdaniem M. Midgley, grób centralny najczęściej był obudowany konstrukcją
461
460
słupową, która tworzyła coś w rodzaju komory104 (Midgłey 1992: 463-464). Obiekty tego typu występują, przynajmniej w chwili obecnej, albo pojedynczo, albo w skupie niach, do kilkunastu sztuk (cmentarzyska). W polskiej literaturze przyjął się termin „grobowce kujawskie” na określenie takiej formy megalitycznych grobowców bezkomorowych. W świetle niektórych poglądów termin taki powinien być jednak stosowa ny wyłącznie dla form o zarysie trójkątnym (Jankowska 2005: 134); klasycznej defi nicji nie odpowiadająteż z wielu innych względów obiekty znane z Małopolski (Zych 2002c: 46-49). Pojawiają się także opinie, iż były wznoszone grobowce tęgo typu bez obstawy kamiennej (Kośko 2006a; Wiklak 1975; Wiślańsld 1979a: 257, t.d.l.). Warto bez wątpienia dodać, iż w wielu wypadkach grobowcom bezkomorowym towarzyszą groby płaskie (ryc. 108-111); ich wzajemne relacje chronologiczne są zróżnicowa ne (np. Malice Kościelne - Bargieł, Florek 2006a; Stryczowice - Matraszek 200la; Matraszelc, Sałacińsld 2006; Słonowice - Tunia 2006). Sytuacje tego typu zdają się być jednak charakterystyczne tylko dla niektórych regionów ze stanowiskami mega litycznymi, np. nie ma takowych na Kujawach, jakkolwiek wysuwane są sugestie, iż może to być efekt metodyki badań (Rybicka 2006: 72). Liczba obiektów tego typu, które przetrwały do chwili obecnej i, co za tym idzie, były przedmiotem systematycznych badań wykopaliskowych, jest stosunko wo niewielka (Chmielewski 1952; Zych 2002c: 49-50). Niemniej jednak prowa dzone w ostatnich latach analizy danych archiwalnych pokazują, iż jest ona tylko niewielkim ułamkiem pierwotnego stanu (zob. np. Gorczyca 2005; Kukawka et al. 2006; Wierzbicki 2006). Na takich obszarach, jak Pomorze Zachodnie, Pomorze Środkowe, strefa kujawslco-chełmióska, liczbę grobowców omawianego rodzaju na leży oceniać na, co najmniej, kilkaset. W opracowaniu D. Jankowskiej (2005: 134) znajdujemy oszacowanie liczby takich obiektów (nie jest jasne, czy chodzi o stano wiska, czy o poszczególne grobowce) rzędu 300 dla Pomorza i 260 dla Kujaw. Z ko lei katalog sporządzony przez J. Wierzbickiego (2006: 91-98) dla Pomorza obejmuje 95 stanowisk i co najmniej 296 grobowców, w tym aż 218 grobowców na Pomorzu Zachodnim, po dorzecze Regi, z czego oczywiście gros na Ziemi Pyrzyckiej. Zdecydowana większość tych stanowisk została zarejestrowana jeszcze w XIX wie ku i nie zachowała się do dzisiaj. Jeśli uwzględniać dane toponomastyczne, to okazu je się, iż liczba obiektów megalitycznych była jeszcze większa. W przytoczonej pra cy J. Wierzbickiego znajdujemy np. odwołanie do analizy M. Czarneckiego z 1971 roku, z której wynika, iż na Pomorzu Zachodnim i Środkowym samych stanowisk z obiektami megalitycznymi mogło być około 245 {ibidem-. 91). Z drugiej strony op tymistyczne jest to, iż wciąż możliwe są odkrycia obiektów megalitycznych, wcześ niej nieznanych (Ilkiewicz 2006; Kośko, Szmyt 2007a: 257-264). W każdym razie
104 Z tej przyczyny autorka twierdzi, iż termin „bezkomorowy grobowiec megalityczny” (unchambered long barrow) nie powinien być stosowany (Midgley 2005: 77); jak sądzę, jest to jednak propozycja zbyt daleko idąca, ponieważ w odniesieniu do dużej części takich grobowców istnienie drewnianej komory jest niczym innym, jak tylko domniemaniem.
Ryc. 108. Kompleks sepulkralny KPL na stanowisku Pawłów 3 (pow. sandomierski) Fig. 108. Sepulchral complex of the TRB at the site Pawłów (Sandomierz County) (wg/after Bargieł, Florek 2006b: 387 - ryc./fig. 2)
jest ewidentne, iż omawiana forma pochówku była, na niektórych przynajmniej ob szarach, relatywnie powszechna. Bezkomorowe grobowce megalityczne znajdywane są nie tylko w strefie lcujawsko-chełmińskiej i na Pomorzu. Ich obecność odnotowywano także na Mazowszu (Matraszek 2006; Rybicka 2004:13), zaś w ostatnich 30 latach dużą ich liczbę odkry to w Małopolsce (m.in. Bargieł, Florek 2006a; 2006b; Florek 2008; Garbacz 2006; Matraszek, Sałacińsld 2006; Nogaj-Chachaj 2001). Od niedawna dysponujemy pierwszym znaleziskiem tego rodzaju na Śląsku (Wojciechowski, Cholewa 2006).
463
462
Rye. 109. Grób nr 36 (pochówki 1 i 2) w kompleksie sepulkralnym KPL na stanowisku Pawłów 3 (pow. Sandomierz) Fig. 109. Grave N o. 36 (burial 1 and 2) in sepulchral complex o f the TRB at the site Pawłów 3 (Sandomierz County) (w g/after Bargiel, Florek 2006b: 3 9 7 -ry c ./fig . 13)
Rye. 110. Groby 29 (1) i 30 (2) w kompleksie sepulkralnym KPL na stanowisku Pawłów 3 (pow. sandomierski) Fig. 110. Graves No. 29 (1) and 30 (2) in sepulchral complex of the TRB at the site Pawłów 3 (Sandomierz County) (Bargiel, Florek 2006b: 396 - ry c./fig -12) |
465
464
O
-1
-3
- 5
10 m
Ryc. 112. „Megaksylony” KPL na stanowisku Zagaje Stradowskie (pow. Kazimierza Wielka) 1 - punkty pomiarowe; 2 - zasięg nasypu kurhanu; 3 - zarys jam y przykurhanowej; 4 - w kop nowożytny; 5 - ślady orki
Fig. 112. ‘Megaxylons’ of the TRB at the site Zagaje Stradowskie (Kazimierza Wielka County) 1 - measurement points; 2 - outline o f the mound; 3 - outline o f the near-mound pit; 4 - modem pit; 5 - ploughing traces (Burchard 2006:302 - ryc./fig. 1)
takimi słupami (ryc. 112). Obiekty tego rodzaju nazwano megaksylonami lub megaRye. 111. Groby 44 (1), 45 (2), 46 (3) i 43 (4) w kompleksie sepulkralnym KPL na stanowisku Pawłów 3 (pow. sandomierski) Fig. 111. Graves No. 44 (1), 45 (2), 46 (3), and 43 (4) in sepulchral complex of the TRB at the site Pawłów (Sandomierz County) (Bargieł, Florek 2005; 24 —ryc./fig. 4)
Efektem badań prowadzonych w przeciągu tego okresu jest również ujawnie nie innego jeszcze typu grobowych struktur monumentalnych, który wydaje się być związany zasadniczo z ugrupowaniami południowymi KPL. Chodzi o grobowce bezkomorowe, o kształcie trapezowatym lub prostokątnym, w których zewnętrzna obstawa została wykonana z pionowo wbijanych, drewnianych słupów. Wielu ba daczy uważa, iż głazy narzutowe, z powodu ich niedostępności, zostały zastąpione
dendronami (Burchard 1998; 2006; Jastrzębski, Ślusarska 1982; Tunia 2006). Relatywnie częstym elementem omawianych założeń są pozostałości budowli (sakralnych?), które zostały zidentyfikowane w obrębie obstawy (Wiślański 1979a: 257-258). Mamy tu do czynienia z budowlami słupowymi (Pawłów, ryc. 123 -Bargieł, Florek 2006ba: 387-388), sumikowo-łątkowymi (Gaj, Obałlci, Zberzyn, Sarnowo, gr. 8 —Chmielewski 1952: 19, 84-86, 88-90; Gorczyca 1981; Wildalc 1980: 62), zrębowymi (Sarnowo, gr. 9 - Wildalc 1975a: 49), czy nawet innymi układami drew nianymi (Broniszowice V - Bąbel 2006), jak również najprawdopodobniej z budow lami częściowo przynajmniej wznoszonymi z kamieni (Łupawa 2, gr. 5 - Wierzbicld 1992: 35, ryc. 24). Jak dotąd na ziemiach polskich nie zidentyfikowano żadnego obiektu nawiązują cego do, nieodległych przecież, morawskich pochówków kurhanowych KPL, które
466
467 i
genetycznie zapewne są związane, przynajmniej w pewnej mierze, z centrum baalberskim w dorzeczu Saali (Śmld 2006:218-221). Nie znamy też żadnego pochówku, który mógłby być odniesiony do wspomnianego centrum baalberskiego.
VI.D.3. Genetyczne uwarunkowania obrządku pogrzebowego KPL na ziemiach polskich Rozważania na temat genezy obrządku pogrzebowego praktykowanego przez spo łeczności KPL na ziemiach polskich sąbęz wątpienia utrudnione z powodu nierówno miernego stanu bazy źródłowej tych ugrupowań, które z racji realiów chronologicz nych i geograficznych powipny zostać wzięte pod uwagę jako ewentualni „nadawcy” określonych zachowań sepulkralnych. O ile bowiem posiadamy stosunkowo niezłe rozeznanie podstawowych prawidłowości zwyczajów pogrzebowych społeczności neolitu naddunajskiego, zaliczanych do CL-P, to znajomość tego aspektu kultury mezolitycznych i paraneołityeznych ludów zbieracko-łowieckich, jak już zostało tb zauważone, jest wysoce niezadowalająca. Przypomnijmy zarazem, iż uznajemy te ugrupowania za integralną składową tzw. sytuacji kulturowej na ziemiach polskich bezpośrednio przed i w trakcie formowania się KPL. Zatem ewentualne rozważania porównawcze mogą być prowadzone tylko z uwzględnieniem szerszego tła prze strzennego (będzie faworyzowana w takim układzie zwłaszcza strefa południowoskandynawska i w pewnej mierze obszar krajów bałtyckich) oraz czasowego (tzn. można wykorzystać wcześniejsze fakty sepulkralne z omawianego kontekstu, znane m.in. z ziem polskich). Nie trzeba chyba specjalnie uzasadniać, iż taka sytuacja jest wysoce niekorzystna. W rozważaniach tego rodzaju w sposób oczywisty preferuje ona miejscowe społeczności neolitu naddunajskiego. Inaczej mówiąc, tło porów nawcze jest bardzo jednostronne, przez co ostateczne konkluzje mogą znacznie od biegać od rzeczywistości. Z drugiej strony taki: stan rzeczy nie jest może aż tale wielką przeszkodą dla na szych celów, abyśmy mieli całkowicie zrezygnować z uwzględniania sfery sepul kralnej. Zaznaczyliśmy już bowiem, iż bardziej interesujący dla nas jest stan men talności uczestników tych czy innych zachowań obrządkowych, które odbywały się w kontekście wcześniejszych grup KPL, który to stan - miejmy nadzieję - będzie można przynajmniej w skromnym wymiarze wyczytać z zachowanych pozostałości. Oczywiście sposobność dokonania porównań oraz wychwycenia podobieństw i/lub różnic w zakresie ewentualnie skonstruowanych schematów obrządku pogrzebowego będzie także interesująca, pomimo nieporównywalności zasobu danych źródłowych. Jeśli chodzi o formę pochówku w KPL, to, jak stwierdziliśmy, w ogólnym wy miarze liczbowym wyraźnie dominuje inhumacja. Pozostając wciąż na poziomie ogólnym, stwierdzamy, iż nie ma tutaj większych różnic w stosunku do ugrupowań lendzielsko-polgarskich i mezolitycznych. Sytuacja zmienia się nieco, gdy zacznie my rozpatrywać tę kwestię bardziej szczegółowo. Jak powiedzieliśmy, sporadycz nie występują bowiem w KPL na ziemiach polskich, na pewnych obszarach, groby
ciałopalne. Znane są one z Górnego Śląska (Bulcowslca-Gedigowa 1975: 158-159), gdzie należy je wiązać z okresem wpływów wczesnobadeńskich (w ujęciu klasycz nym: faza Jeviśovice Cl-Ohrozim). Uznaje się je za „odprysk” takiego zwyczaju po grzebowego, powszechnego-wśród ugrupowań „pucharowych” na Morawach (fazy drahanovicka i ohrozimska morawskich cmentarzysk kurhanowych). Oczywiście, z racji geograficznych, te ostatnie tym bardziej można wiązać z oddziaływaniami zwyczajów pogrzebowych środowiska badeńsldego (Bukowska-Gedigowa 1975: 159; Śmid 2006: 219). Z drugiej jednak strony funkcjonuje pogląd alternatywny, który riakazuje łączyć ciałopalenie w południowych ugrupowaniach KPL z podło żem lendzielskim. Istotnie obserwujemy w nim (m.in. w środowisku późnej mo rawskiej ceramiki malowanej) dość duże znaczenie tej formy pochówlcu (Kovamik 2002: 145-147; Śmid 1991: 51). Wracając do ziem polskich, grób ciałopalny na cmentarzysku B w Lesie Stockim (Gajewski 1949:82,119-ryc. 66,121 -ry c. 67) można z pewną ostrożnością, podob nie jak i pozostałe groby z tego cmentarzyska, odnieść do wcześniejszego horyzontu rozwojpwego, odpowiadającego fazie BR II (Nowak. 1988: 217). Podobnie moż na usytuować chronologicznie cmentarzyska Klementowice XTV (Uzarowiczowa 1970) ii Kolonia Chruszczów (Gurba 1954; 1958: 385), na których wyróżniono po jednyni grobie ciałopalnym (Nowak 1988: 217). Niewielkie cmentarzysko w miej scowości Małe Czyste na Ziemi Chełmińskiej (Gurtowski 1987: 176), gdzie być może wystąpiły dwa groby ciałopalne, można kojarzyć z tamtejszą fazą IIIA (ok. 3550-3350 BC), podobnie jak, również przypuszczalne, dwa groby ciałopalne na stanowjsku Brodnica-Szabda Cegielnia (Marciniak 1987: 168, 170-171). W grupie łupawskiej KPL ciałopalenie występuje natomiast prawie od samego początku jej ist nienia, tzn. od fazy Ib (Wierzbicki 1992: 87; 1999: 246-247), czyli z grubsza od ok. 4000/3900 BC. Wg J. Wierzbickiego (1992: 87) „fakt jej [tzn. kremacji] wystąpienia w grupie łupawskiej jest częścią tradycji kulturowej, przeniesionej na teren Pomorza Środkowego wraz z takimi elementami składowymi, jak bezkomorowe budowni ctwo megalityczne, technologia produkcji ceramiki oparta na grubej domieszce tłucznia mineralnego, wytwarzanie określonych typów naczyń (głównie pucharów, ale bez amfor i flasz z kryzą) oraz wątki zdobnicze (żłobki)” z obszaru dzisiejszego Holsztynu. Jak stwierdza cytowany autor, wysoce problematyczna jest jednak kwe stia genezy takiego obrządku w samym Holsztynie, gdzie reprezentowany jest on zresztą nad wyraz skromnie {ibidem). Być może rozwiązaniem tego problemu jest teza A. Koślci (2001: 406-408) o mezolitycznych korzeniach takiego zwyczaju. Bez wątpienia bowiem kremacja była znana i praktykowana przez ugrupowania mezołityczne, w tym w strefie zachodniobałtyckiej (Brinch-Petersen, Miklejohn 2003; Larsson 1999: 97-99; Nilsson Stutz 2003:172-173), a być może także i na ziemiach polskich (Wieliszew XI-Kobusiewicz 1999: 127, t.d.l.). Powyższy scenariusz moż na zastosować do konkretnego przypadku strefy dolnołabskiej, albo ogólnie - do bardziej północnych, niżowych ugrupowań KPL. Przy tej ostatniej alternatywie po chodzenie kremacji w grupie łupawskiej, a może i w innych niżowych ugrupowa
468 i niach KPL na ziemiach polskich, mogłoby być związane z takim zwyczajem prakty kowanym przez lokalne grupy zbierącko-łowieckie. W pewnym sensie jest to układ nieco podobny do pozostałych pochówków cia łopalnych KPL na ziemiach polskich, poza Pomorzem Środkowym. Ponieważ nie należą one do najwcześniejszego horyzontu KPL, mogą być wiązane ze zwyczajami pogrzebowymi rozprzestrzeniającymi się ze strony południowo-zachodnich ugru powań KPL (ogólnie rzecz ujmując - baalberskich i o tradycji baalberskiej), gdzie uformowały się albo na podłożu lendzielskim, albo w wyniku oddziaływań z ośrod ków kształtującej się kultury badeńskiej. Dopuszczalny jest także inny kierunek po szukiwań - mianowicie ośrodek późnopolgarslci, nad górną Cisą, gdzie kremacja w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC zyskuje wyraźnie na znaczeniu (Kośko 2001: 409, t.d.1.). Natomiast otwartą pozostaje kwestia przyczyn popularności kremacji w tych środowiskach kulturowych. Szczęśliwie nie jest to jednak problem szczegól nie istotny dla naszych rozważań. Wracając do ziem polskich, możemy zaakceptować konstrukcję, w której ideolo gia kremacyjna pojawiła się w kontekście KPL z zewnątrz: w przypadku Pomorza ze strefy dolnołabskiej, a w przypadku Polski środkowej i południowej z obszaru „baalberslciego” lub „północnopolgarskiego” (zob. też Florek 2008: 117). Niezależnie od różnej chronologii tych oddziaływań warto bez wątpienia zwrócić uwagę na ten fakt, ponieważ znamionuje on akceptację (choć w skromnym wymiarze?) odmien nego podejścia do ciała osoby zmarłej. Czy wiąże się to z odmienną wizjąwędrówld pośmiertnej, świata pozagrobowego i - co może najbardziej istotne - odmienną po zycją/statusem osób, które były w ten sposób grzebane? Nie sposób na to odpowie dzieć; odwołując się do cytowanej już dość obficie pracy Ch. Carra (1995), przypo mnijmy, iż forma obrządku pogrzebowego, w świetle jego analiz, może świadczyć o określonych poglądach filozoficzno-religijnych lub też być odbiciem uwarunko wań socjalnych. Prawdopodobieństwo tych dwóch czynników jest prawie identycz ne. Można niewątpliwie przywołać w tym miejscu argumentację C. Perles (2001), która, jakkolwiek zastosowana do wczesnego neolitu greckiego, wydaje się mieć znaczenie także i w innych sytuacjach, gdzie kremacja jest nieznacznym uzupełnie niem inhumacji. Zakłada ona, iż obrządek ciałopalny był znacznie bardziej popular ny i rozpowszechniony, niż by to wynikało z danych archeologicznych. Nieznaczny wymiar ilościowy jest spowodowany niskim poziomem wykrywalności takich po chówków, zwłaszcza w sytuacji, gdy prochy zmarłego były z reguły deponowane w formie nieuchwytnej archeologicznie (wsypywanie do rzek, rozsypywanie na po diach itp.). Co więcej, obrządek szkieletowy, który dla nas jest tym właściwym, „nor malnym”, w świetle cytowanych wywodów miał wydźwięk czegoś niezwykłego, odbiegającego od normy. Innymi słowy, przeznaczony był dla osób wyróżniających się w stosunku do swego rodzaju socjalnej średniej/przeciętnej, zarówno in plus, jak i in minus. Zdaniem J. Strassburga należy brać przede wszystkim pod uwagę ten ostatni aspekt, tzn. cmentarzyska szkieletowe to miejsca pochówków osobników niedopasowanych społecznie, wykluczonych, czy nawet w jakimś sensie odbiegają
469 cych od normy (wg Nilsson Stutz 2003: 198-199). Pozornie może się wydawać, iż konstrukcja taka jest mało wiarygodna, ponieważ trudno ją udowodnić w sytuacji, kiedy opiera się ona o coś, czego nie ma i czego nigdy nie będziemy w stanie zna leźć. Nie jest ona jednak sprzeczna z pewną logiką i znajomością realiów arche ologicznych. Abstrahując od szczegółowych, socjalnych lub ideologicznych inter pretacji, teoretycznie oznacza ona, iż powinniśmy się liczyć z wyraźnie większym udziałem kremacji, nawet w takich jednostkach archeologicznych, w których jej for malne, ilościowe znaczenie jest (dla nas!) minimalne. Prawdopodobieństwo takiej konstrukcji w odniesieniu do KPL wydaje mi się jednak dość niskie. Ponieważ w tej kulturze odnotowywane archeologicznie przypadki ciałopalenia występują w kon tekście założeń monumentalnych, stan ich przetrwania i możliwości identyfikacji trzeba ocenić jako stosunkowo wysokie. Klasycznym przykładem takiej sytuacji są morawskie cmentarzyska kurhanowe. Gdyby na ziemiach polskich obrządek ciało palny był bardziej rozpowszechniony, powinno to znaleźć odzwierciedlenie w więk szej liczbie talcich pochówków w obrębie megalitów i megadendronów, właśnie tak jak na Morawach czy w dorzeczu Saali. Jak wiadomo, nie mamy do czynienia z taką sytuacją; obecność ciałopalenia w kontekście megalitycznym wydaje się być ogra niczona tylko do grupy łupawskiej. W KPL zdecydowanie dominuje zwyczaj układania zmarłych w pozycji wy prostowanej, na wznak. Wyjątkiem są ugrupowania z dorzecza górnej i środkowej Łaby, gdzie przeważa z kolei pozycja „naddunajska”, tzn. skurczona, na boku. Jak wiemy, wśród społeczności CL-P najczęstsze było ułożenie w pozycji skurczonej, na boku (Czerniak 1980; Kamińska, Kozłowski 1990: 22-23, 29, 38-40, 51, 60-62, 74, 78, 82-84; Zakościeina, Gurba 1996), natomiast niezbyt licznie reprezentowa ne pochówki mezolityczne w strefie środowoeuropejskiej odznaczają się przewa gą pozycji wyprostowanej i „siedzącej” (Galiński 2002: 332-335; Grunberg 2000; Nilsson Stutz 2003: 172-173). Obserwujemy tu jednak pewną liczbę wyjątków; co ciekawe, są one związane raczej z młodszymi fazami rozwojowymi lokalnych spo łeczności zbieracko-łowieclcich (np.: młodsze cmentarzysko w Slcateholm, gdzie pewna liczba zmarłych została ułożona na boku, w pozycji skurczonej - Nilsson Stutz 2003: 216, 219, 222, 241, 265-266, 339-340; „skurczone” i „siedzące” po chówki w Dudce oraz dwufazowy obrządek pogrzebowy na tym stanowisku, gdzie ostateczny pochówek, w układzie nieanatomicznym, zawierał tylico wyselekcjono wane kości zmarłego - Gumióski 2003b; pochówek skurczony, ułożony na plecach z Dręstwa - Brzozowski, Siemaszko 1996). Pomimo to, w rozważaniach na temat pochodzenia tego aspektu obrządku pogrzebowego „polskich” populacji KPL, bar dziej istotny wydaje się kierunek mezolityczny. Jeśli taki kierunek poszukiwań jest zbliżony do rzeczywistości, to w interesujących nas realiach czasowych i geogra ficznych można sugerować dość radykalną zmianę ideologii związanej z ułożeniem zwłok. Polegałaby ona na zaniku podejścia „naddunajskiego”, posiadającego swe korzenie jeszcze w świecie pierwszego neolitu bhskowschodnio-anatolijskiego, na rzecz podejścia „północnego”, tkwiącego swymi korzeniami w świecie europejskich
470
populacji zbieracko-łowieckich.(zob. m iń, M. Midgley 1992:443). Jeśli przeniesie my na omawiane realia mezolityczno-neolityczne obserwację Ch. Carra (1995: 157, 190), iż ułożenie ciała często jest pochodną wierzeń na temat życia pozagrobowego, pośmiertnej wędrówki duszy i uniwersalnego porządku, to powyższa transformacja mogłaby dotyczyć właśnie tych filozoficzo-religijnych aspektów egzystencji, czyli, inaczej rzecz ujmując; byłaby związana z pewnązmianąpostrzegania sfery fizycznej i metafizycznej. Charakterystyczne dla KPL wydają się wyodrębnione, niewielkie cmentarzyska, zawierające do kilkudziesięciu pochówków, często w jamach grobowych z rozma itymi strukturami kamiennymi. Co istotne, pojawiają się one w obrębie wcześniej szych horyzontów rozwojowych KPL. Jeśli za taicie cmentarzysko uznamy skupie nie grobów w Sarnowie 1A (myślę, iż jesteśmy uprawnieni, aby to uczynić, nawet jeśli było ono współczesne osadzie - Wilclak 1983: 175-176), to oznacza to ich za kładanie już u samego zarania KPL i pojawienie się tendencji do wydzielenia obsza ru „zmarłych”, w stosunku do obszaru „żywych”. Z drugiej strony liczba znanych cmentarzysk płaskich KPL i sumaryczna liczba zmarłych na nich pogrzebanych jest, w relacji do stanowisk osadowych, stosunkowo mała; istnieją wręcz duże połacie ziem polskich, gdzie dotąd ich nie odkryto. Nie wydaje się, aby był to wynik tylko stanu badań, stąd z pewnością pochówki szkieletowe na cmentarzyskach nie zabez pieczały potrzeb ludności KPL w tym zakresie. Wyprzedzając nieco tok wywodu, to samo stwierdzenie można odnieść do grobowców megalitycznych. Zatem znaczna część zmarłych była grzebana w sposób nieuchwytny archeologicznie (wracamy tu taj mimowolnie do supozycji o pierwotnie większym znaczeniu kremacji). Wróćmy jednak po tym ekskursie do tego, czym dysponujemy. Otóż, kiedy bie rzemy pod uwagę obszar dzisiejszych ziem polskich, to właśnie fakt istnienia w KPL wyodrębnionych cmentarzysk jest wyraźną odmiennością w stosunku do ugrupowań CL-P. Właściwie brak frowiem.ńa tym obszarze takowych stanowisk, które moż na by przypisać tej czy innej jednostce lendzielslco-polgarskiej. Wyjątkiem wydaje się być KL-W (Las Stoćki?, Książnice). Ciekawe i być może znamienne jest to, iż znaczna część cmentarzysk ¡KPL znana jest także z obszarów Polski południowowschodniej (m.in. wielka ich koncentracja na Płaskowyżu Nałęczowskim), zasied lonych właśnie przez grupy KL-W. Formalnie rzecz biorąc, można taką sytuację uznać za wyraz związku (genetycznego?, mentalnośeiowego?) pomiędzy lokalnymi populacjami KL-W i KPL. Przechodząc od obszaru Polski południowo-wschodniej do skali generalnej, stwierdzamy, iż obecność cmentarzysk w KPL sugeruje odmienne, w jakiejś mierze, podejście do obrządku pogrzebowego w społecznościach tej kultury, w stosunku do społeczności CL-P.'Musimy tu jednak dokonać pewnego uzupełnienia. Otóż wiemy doskonale, iż skromność sektora cmentarzyskowego w ugrupowaniach CL-P na zie miach polskich jest dość specyficzna, jeśli odniesiemy się do obszarów macierzy stych. Tam bowiem sektor ten jest nad wyraz rozwinięty; jego znaczenie wydaje się wręcz rosnąć wraz z upływem czasu. Dotyczy to zwłaszcza obszarów nadcisańsldch.
471
Jest wielce prawdopodobne, iż w kulturach Tiszapolgar, Bodrogkeresztur i Hunyadi halom-liażnany cmentarzyska wręcz przejęły od osad funkcje centralnych punktów, wokół których organizowało się przestrzenne funkcjonowanie tych społeczności. W konsekwencji, poza wspomnianym przypadkiem KL-W (gdzie zresztą rozwój cmentarzysk też nie jest tak imponujący, jak w równoczasowych ośrodkach polgarslcich), obserwujemy frapujący dysonans pomiędzy stanem obrządku pogrzebowego południowych i północnych ugrupowań łendzielsko-polgarskich; nawiasem mówiąc taka różnica dostrzegalna jest także w przypadku KCWR. Z pewnością nie można go tłumaczyć stanem badań na ziemiach polskich. Wygląda na to, iż północne ugrupo wania CL-P przechowały u siebie bardziej pierwotne wizje obrządku pogrzebowe go, które nakazywały łączyć związane z nim zachowania z miejscem zamieszkania. Tym bardziej wyraźna wydaje się więc tutaj różnica w porównaniu z KPL, gdzie zachowania sepulkralne, związane z przynajmniej pewną częścią populacji, zostały „wyrzucbne” poza obręb miejsc zamieszkania. Czy oznacza to, że mogły zaistnieć jakieś wpływy i oddziaływania na linii do rzecze Cisy - dorzecze Wisły i Odry (może zwłaszcza górnej Wisły) w tym zakresie? Trudno odpowiedzieć jednoznacznie na tale postawione pytanie. Przede wszystkim obserwujemy niezgodność chronologiczną. Duże cmentarzyska na obszarze nadeisańskim, będące centralnymi punktami sieci osadniczej, pojawiają się zapewne ole. połowy V tysiąclecia BC, czyli kilkaset lat wcześniej niż pierwsze grupy KPL w Małopolsce. Można jednak uznać, iż rolę przekaźnika ideologii cmentarzyskowej odegrała tutaj właśnie KL-W. Taką sytuacją można tłumaczyć obecność owej ideologii w wersji zubożonej, ponieważ trudno mówić o płaskich cmentarzach KPL jako o punktach centralnych osadnictwa tej kultury. Znamienne, iż cmentarzyska tiszapolgarskie i bodrogkereszturskie są jednak generalnie większe, pochówld są zdecydowanie bardziej bogato wyposażane, więcej jest pochówków podwójnych, potrójnych itp. Poza tym jak wytłumaczyć rozprzestrzenienie ideologii ementarzyskowej w zasięgu całej KPL (jeśli tak, to wcześniej musiała ona sięgnąć obszarów niżowych niż samej Małopolski, co wydaje się konstrukcją mało wiarygodną). Może zatem tylko małopolskie cmentarzyska KPL powstały pod wpływem oddziaływań z ośrodka nadcisańskiego, zapewne za pośrednictwem KL-W. W obliczu tych wątpliwości uzasadnione będzie zastanowienie się nad mezolitycznym źródłem zwyczaju zakładania cmentarzysk w KPL. Cmentarzyska są w końcu charakterystyczne dla późnego mezolitu (zwłaszcza w relatywnie bliskich strefach: południowoskandynawsłdej i przybałtycldej), jakkolwiek trudno sądzić, na podstawie danych archeologicznych, aby - podobnie jak w KPL - „obsługiwały” ogół ludności mezolitycznej. Niemniej jednak znamienne wydaje się generalne ze stawienie danych „grobowych” z mezolitu europejskiego, dokonane kilka lat temu przez J. Grunberg (2000). Otóż stwierdza ona, iż ponad 90% znanych pochówków mezolitypznych zostało znalezionych w obrębie cmentarzysk (ibidem: 257). Rzecz jasna, jest to zestawienie dokonane w skali całego kontynentu, ponadto w wielu przypadkach istnieją uzasadnione wątpliwości, czy rzeczywiście cmentarzysko
472
funkcjonowało samodzielnie, czy też było częścią osady (zob. Niłsson Stutz 2003: 363-364, t.d.l.). Nie ulega jednak wątpliwości, iż ideologia nakazująca grzebanie zmarłych w obrębie pewnego obszaru komunalnego egzystowała także wśród euro pejskich społeczności zbieracko-łowieckich (mezolitycznych i paraneolitycznych). Może zatem geneza ideologii „cmentarzyskowęj” w KPL wiąże się z podłożem mezolitycznym. Na uwagę ze wszech miar zasługuje tu obszar południowoskandynawski i Niż Niemiecki, gdzie takowe cmentarzyska są znajdywane. Można sobie wy obrazić konstrukcję, w której właśnie tam zwyczaj ten został przejęty przez wczesne ugrupowania KPL (wraz z całym lub częściowym dobrodziejstwem innego inwen tarza), a następnie rozprzestrzenił się, m.in. na ziemie polskie, jako integralna część składowa swoistego pakietu „wczesnopucharowego”. Powyższy schemat, jakkolwiek atrakcyjny, ma wiele słabych punktów. Mc już mówiliśmy, nie wiadomo, czy cmentarzyska mezolityczne rzeczywiście były wyod rębnione w stosunku do osad. Być może były one efektem kontaktów z wczesnym neolitem i, poprzez naśladownictwo, swoistą odpowiedzią na naddunajslci model chowania zmarłych na terenie osad oraz - na obszarach zachodnich - na cmenta rzyskach. Odnosząc taki schemat do ziem polskich zauważyć należy ponadto, iż najwcześniejsze chyba cmentarzysko KPL (i to o nieco hipotetycznym charakterze) pochodzi z Kujaw (Sarnowo 1A). Mckolwiek wydaje się znamienne, że zlokalizo wane jest ono poza strefą „starorolniczą”, to jednak, z drugiej strony, lokalizacja ta to de facto bezpośrednia „otulina” takiej strefy; ponadto przy powyższej kon strukcji powinniśmy się spodziewać innych wczesnych cmentarzysk na Pomorzu i w Wielkopolsce. Trudno na razie dopatrzyć się takich znalezisk. Nie sposób oce nić na ile wynika to ze stanu badań. Jeśli jednak uznamy go za relatywnie wiary godny, to stwierdzić musimy, iż większość znanych cmentarzysk KPL koncentruje się jednalc w strefie „starorolniczej” lub, podobnie jak Sarnowo 1A, na jej obrzeżeniach (Kujawy, Ziemia Chełmińska, Płaskowyż Nałęczowski, Sandomierszczyzna, zachodnia Małopolska), przy czym mogą być one datowane zarówno na wcześ niejsze, interesujące nas horyzonty, jak i na późniejsze. Teoretycznie mogło by to świadczyć, iż ideologia cmentarzyskowa była związana w jakiś sposób ze strefa mi „starorolniczymi”. Być może był to wyraz podkreślania swoich praw do okre ślonych obszarów w sytuacji, kiedy funkcjonowały jeszcze społeczności o innej tradycji kulturowej (np. przypadek Bronocic). Świadczyć to także może o pewnej stabilizacji osadniczej, skoro zachodziła potrzeba zaakcentowania przywiązania do określonego terenu, bowiem założenie cmentarzyska to symboliczne zapoczątko wanie nowej tradycji kontaktów/związków z określonym terenem (Parker Pearson 1999: 17). Zazwyczaj sądzi się bowiem, iż cmentarzyska są bardziej związane z ludami osiadłymi i, jak już sygnalizowaliśmy, mają one symbolizować przynależność do grupy i/lub prawa do terenu odziedziczone po przodkach, istotne zwłaszcza w obli czu presji populacyjnej (Nilsson Stutz 2003: 187-190, t.d.l.). Milce Parker Pearson zauważa jednak, iż w istocie jest mnóstwo wyjątków od takich prawidłowości. Na
473
przykład na Madagaskarze określone grupy zakładająi użytkują cmentarzyska poza terenem wykorzystywanym gospodarczo, m.in. w sytuacji, kiedy dana populacja znacznie odsunęła się od rejonu, w którym założono cmentarzysko (Parker Pearson 1999: 137-138). Równie krytycznie wyraża się on o podobnej w duchu, ale idą cej w kierunkii ekonomicznym interpretacji cmentarzysk. Swego czasu została ona sformalizowana przez A. Saxe (zob. s. 454 i Parker Pearson 1999: 30). W świetle jego wywodów cmentarzyska są zakładane i utrzymywane przez określone grupy, które chcą podkreślić w ten sposób swoje prawa do pewnych zasobów (m.in. zie mi), zwłaszcza w sytuacji ich niedostatku (zaakcentowanie ciągłości użytkowania danych zasobów). Teza ta została wypracowana na bazie obserwacji etnograficz nych właściwie tylko jednej społeczności - malajskich Temuan. L. Goldstein za sadniczo potwierdziła ją w odniesieniu do większej liczby sytuacji etnograficznych (zob. Parker Pearson 1999: 136-137). Stwierdziła jednocześnie, iż akcentowanie swoich praw do jakichś zasobów/surowców przez dane grupy, jalc również faktu przynależności do takiej grupy i jej spójności, może być uskuteczniane wieloma innymi sposobami (zob. Carr 1995: 122). Milce Parker Pearson krytykuje taicie po dejście, ponieważ uwzględnia ono tylko perspektywę ekonomiczną (jak się domy ślamy, jest dla niego nazbyt funlccjonalistyczne: groby w pewnym sensie pełnią tylko funkcję zabezpieczenia podstaw egzystencji), w sytuacji kiedy cmentarzyska mają wiele innych znaczeń (Parker Pearson 1999: 137). Z pewnościąjedno nie wy klucza drugiego. Magdalena Midgley w swej niedawnej pracy (Midgley 2005: 73) zasadniczo akceptuje teorię I. Hoddera (1990) agrios-domus, zastosowaną celem zinterpre towania cmentarzysk w KPL. Jak można się domyślać z wywodów tych obydwu autorów, sytuacja zaobserwowana w KPL jest skrajnym przeciwieństwem realiów wczesnoneolitycznych, w których występowała bardzo silna opozycja dwóch czyn ników. Domostwa, paleniska, figurki, piece, kobiety i groby były skoncentrowane w jednym miejscu, w symbolicznym domus (co chyba dość dobrze oddaje sytua cję w „polskich” ugrupowaniach CL-P, poza wspominanym przypadkiem KL-W), wyraźnie przeciwstawianym temu, co na zewnątrz, co dzikie, groźne i nieznane (iagrios). Umieszczając przynajmniej niektórych zmarłych poza przestrzenią domus, w obrębie przestrzeni agrios, dodaje się, po pierwsze, nowy wymiar widzenia świata - komunalny. Po drugie, zapoczątkowało to przełamanie (zamazanie) dotychcza sowych granic konceptualnych i doprowadziło, w perspektywie, do nowego stanu, którego elementem była m.in. monumentalność grobów, ergo zakładanie cmenta rzysk to zmiana dotychczasowej metalności, to mentalne udomowienie krajobrazu, symboliczne podkreślanie tego, że cały krajobraz jest dostępny, w pewnym sensie familiarny. ____ Dla dzisiejszego obserwatora zapewne największą różnicą pomiędzy KPL z jed nej strony, a neolitem naddunajskim i mezołitem/paraneolitem z drugiej, jest monu mentalna forma obrządku pogrzebowego, obecna w różnym nasileniu i formie, jak już wiemy, we wszystkich ugrupowaniach terytorialnych KPL.
474
Praktycznie nie ma struktur tego rodzaju w CL-P. Założenia monumentalne, określane mianem rondeli!, posiadały zupełnie inne formy i - zapewne - przeznacze nie. Ponadto klasyczne budowle tego rodzaju, jalcjuż zostało tó podkreślone, wydają się być typowetylko dla wczesnych faz rozwojowych tego kręgu (do olc. 4500 BC) i nie są, jak dotąd, znane z ziem polskich. W mezolicie/paraneolicie środkowoeuro pejskim również nie ma struktur, które ewentualnie moglibyśmy uznać za protopla stów „pucharowych” założeń megalitycznych i zbliżonych. Wprawdzie wysuwane są pewne propozycje, iż .szeroko znane bretońskie pochówki w skrzyniach/obsta wach kamiennych (a także z pewnymi elementami kamiennymi w wypełniskach jam grobowych) z Hoedic i Teviec (Grunberg 2000: 72-78, 92-100, t.d.l.) byłyby takimi protoplastami, niemniej jednak są to przypadki raczej odległe terytorialnie od „naszego” obszaru. W obrębie archeologicznych pozostałości zbieracko-łowieckich populacji Europy środkowej, nie znaleziono żadnych pochówków, które miałyby po dobny, protomegalityczny wydźwięk. Monumentalizm sfery sepulkralnej j est więc elementem swoistym dla KPL, któ ry pojawił się w trakcie rozwoju tej jednostki i trudno wywodzić go wprost z innego, zewnętrznego źródła, przynajmniej jeśli chodzi o wymiar fizyczny. Celowo używany jest tutaj termin monumentalizm, ponieważ ta właśnie cecha, z dzisiejszego punktu widzenia, łączy w istocie różne założenia, zarówno stricte megalityczne, bezkomorowe, jak i założenia w typie tzw. megaksyłonów. Wyrażane są opinie, iż tak było również w czasie ich wznoszenia i użytkowania, tzn. dla ludzi, którzy wznosili, użyt kowali, czy, ujmijmy to szerzej: świadomie doświadczali ich obecności w czasach istnienia KPL, najważniejszą cechą był właśnie monumentalizm, natomiast obec ność lub nieobecność komory, względnie fakt użycia surowca kamiennego lub drew nianego miał znaczenie drugorzędne. (Midgley 2005: 78). Najbardziej charakterystyczna dla ziem polskich jest bezlcomorowa forma gro bowców megalitycznych (skądinąd z tej racji nie zaliczana często do właściwych megalitów) i nie tylko megalitycznych. Nie jest ona tylko „polską” specyfiką. Założenia bezkomorowe, rzecz jasna różne pod względem szczegółów konstruk cyjnych, znane: są także z dość rozległych terytoriów, od Bretanii (nie wspomina jąc o Wyspach Brytyjskich), poprzez Normandię, Basen Paryski, Niż Niemiecki, skończywszy na strefie południowoslcandynawskiej. W gruncie rzeczy za odmianę struktur bezkomorowych można również uznać mogiły morawskie (ibidem: 79-81, 117). Niekoniecznie zatem idea wznoszenia takich budowli pojawiła się najpierw na ziemiach polskich. Alternatywa taka musi być tym bardziej brana pod uwagę, iż „zachodnie” grobowce hezkomorowe są generalnie starsze, sięgając, w przypad ku Francji, początków V tysiąclecia BC. Na bliższym geograficznie obszarze grupy północnej KPL formy taicie pojawiły się najpewniej przed „właściwym” obrządkiem megalitycznym. Jeśli rzeczywiście miało to miejsce najwcześniej olc. 3900/3800 BC (Tilley 1996: 80), to różnica czasowa wynosiłaby olc. 300 lat. Oznacza to, iż przez co najmniej taki czas zapotrzebowanie na monumentalizm było realizowane tylko za pomocą założeń bezkomorowych oraz że mogły one być preludium do (właści
475
wej?) neolitycznej monumentalności funeralnej, jalc to ujmuje M. Midgley (2005: 80-81)105. Niestety dość trudno ocenić, kiedy pojawiają się najwcześniejsze obiekty tego typu naj ziemiach polskich. Jakkolwiek oczywiście znajdujemy w literaturze gene ralne sugestie Co do ich związków z wcześniejszymi etapami rozwojowymi KPL, od fazyj samowskiej do początków lubońskiej (Wiślański 1979a: 256), to jednak są one zbyt ogólne, zwłaszcza w świetle dyskusyjnego, dla piszącego te słowa, statu su chronologicznego fazy samowskiej. Podstawowym problemem jest mała liczba datowań radiowęglowych i zwyczaj stosunkowo skromnego wyposażania zmarłych, grzebańych w obrębie grobowców bezkomorowych; utrudnia to oczywiście określe nie chronologii absolutnej i względnej. W odniesieniu do strefy Kujaw znajdujemy zbliżone datowanie okresu funk cjonowania grobowców bezkomorowych np. w pracy R. Grygla i E. Niesiołowskiej-Śreniowskiej (1997: 226); obejmować ma ono okres 3500/3400-2800/2700 lat bc. Jak jwidać, zakłada ono poprawność datowań z Sarnowa i Łącka, choć nie tylko z tego powodu jest dyskusyjne (zob. Rybicka 2006: 68). Najstarsze daty radiowę glowe pochodzące z interesującego nas kontekstu, z Sarnowa, gr. 8, Wietrzychowic, gr. 2, i Łącka 6, gr. 2, wyznaczają raczej terminus post quem budowy tych trzech grobowfaów (odpowiednio ok. 4400, 4000 i 3800 BC). Jaki jest rozziew czaso wy pomiędzy tymi datami a budową grobowców - trudno oszacować (Grygiel, Niesiołówska-Śreniowska 1997: 225). Małgorzata Rybicka w podsumowaniu swej analizy nielicznych materiałów zabytkowych znajdowanych w kontekście grobow ców bezkomorowych na Kujawach wskazuje na szeroko pojętą fazę wióreclcą, przy czym najprawdopodobniej budowa niektórych z nich miała miejsce we wcześniej szym jej odcinku (Sarnowo, gr. 1 i 2, Leśniczówka, gr. 1 i 2? - Rybicka 2006: 70). Zapewne większość grobowców bezkomorowych wzniesiono rzeczywiście do schyłku tradycyjnie rozumianej fazy wiórecldej. Na przykład A. Kośko (1989) wyra ził swego czasu opinię, iż wznoszono je do przełomu kujawskich, ceramicznych faz EIA i MB, czyli do ok. 3700 BC, niemniej jednak późniejsze wyodrębnienie fazy IIIA-IIIB, w której dłużej widoczne są cechy fazy HIA, pozwalają opóźnić to wyda rzenie. W pewnym sensie potwierdzeniem takiej konstrukcji byłaby data ze Zberzyna (2a = 3|710-3310 BC, (i = 3483±139 BC), bezpośrednio związana z grobowcem (Gorczyca 1981; 1989), która odzwierciedlałaby najprawdopodobniej schyłkowy okres wznoszenia i użytkowania takich obiektów, odpowiadający fazie IIIB (?) (zob. Grygiel; Niesiołowska-Śreniowska 1997: 226; Kośko 2006a: 23). Być może jeszcze późniejszą pozycję chronologiczną (faza IIIB-IIIC, czyli zasadniczo po połowie IV tysiąclecia BC) należałoby przypisać obiektom w Kuczkowie 1/b i Radojewicach
105 Chyba najbardziej spektakularną przesłanką takiej idei jest stanowisko Bygholm Norremark, gdzie nastąpiła wymiana słupowej wersji grobowca bezkomorowego na kamienną, do której jnastępnie dodano grób (najprawdopodobniej) dolmenowy (Midgley 2005: 119; Tilley 1996: 76-77):
476 29/a, jednak stan ich zachowania jest tale fragmentaryczny, iż nie możemy być pew ni, czy rzeczywiście mamy do czynienia z pozostałościami grobowców bezkomoro wych (Kośko 2000: 34, 38-40). Powinniśmy z obowiązku dodać, iż założenia o charakterze monumentalnym, jak obiekty typu Murzynno-Krusza Zamkowa (grobowce kurhanowe (?), łączące cechy radziejowskiej KPL, KAK i KCSz), były wznoszone także i przez późniejsze, ku jawskie, synkretyczne już grupy, wywodzące się z tradycji KPL (Cofta-Broniewslca, ICoślco 2002: 53-54; Koślco 1989: 46-51). W grupie łupawskiej początki wznoszenia grobowców bezlcomorowych zdaniem J. Wierzbicldego można wiązać już z fazą Ib (ok. 4000-3900 BC), czyli z okresem nieznacznie tylko późniejszym (olc. 50 lat?) niż jej pierwociny (Wierzbicki 1999: 246). W moim przekonaniu jest to jednak teza dyskusyjna (jeśli utrzymamy takie datowanie tej fazy jak powyżej). Datowanie tego rodzaju byłoby bowiem wcześ niejsze od początków wznoszenia założeń bezkomorowych w strefie dolnołabskiej i w Danii. Cytowany autor jest świadomy tego problemu. Usiłuje go rozwiązać wskazując, rzecz jasna, na istniejące przesłania wcześniejszego datowania omawia nych obiektów w strefie południowo-zachodniobałtyckiej (ibdem: 244). Jednak na wet akceptując taicie rozwiązanie, otrzymujemy daty rzędu 3900/3800 BC dla Danii i 3700 dla Holsztynu (zob. też Hoika 1990a: 212 - tabela 2; 1990b: 87; Klassen 2004: 225-269); wciąż zatem są one późniejsze od „łupawskich”. Akceptacja taka nie jest jednak oczywista. Np. „postarzenie” (przesunięcie z fazy Fuchsberg do fazy Satrup) bezlcomorowych grobowców z Sachsenwald (które miałyby być punktem wyjścia dla takiej formy obrządku z grupie łupawskiej), tylko z racji istnienia wcześniejszych dat duńskich (co i tak, jak wyżej zauważyliśmy, nie rozwiązuje całkowicie proble mu), jest niezbyt przekonujące. W dodatku analizy seriacyjne M. Schirrena (1997: 160-162,165-180) wskazują długotrwałość tzw. Horyzontu I, do którego zaliczył on materiały z tych grobowców; znajdująone odpowiedniki zarówno w materiałach typu Satrup, jak i w materiałach typu Fuchberg-HaaM (ibidem: 202 - ryc. 126). Bardziej prawdopodobne w tym świetle wydaje się powiązanie początków monumentalizmu grobowego grupy łupawskiej z tamtejszą fazą H, ale raczej z jej schyłkiem (ok. 3800 BC), choć i tak w dalszym ciągu nie wyjaśnia to całkowicie ich pochodzenia. Oznacza to zresztą iż od samego początku działalność mająca na celu wzno szenie grobowców bezkomorowych była intensywna; ze szczególną jej intensyfi kacją należy się liczyć w fazie IVa (Jankowska 2005: 136-137; Wierzbicki 1992: 66-71, 246-247; 1994; 1997), czyli ok. 3550-3450 BC. Być może jeszcze w fazie fiyb (Łupawa 2, gr. 5 - Wierzbicld 1992: 247) budowano tam nieliczne grobowce bezkomorowe, ale po tej fazie (czyli po ok. 3200 BC) najwyraźniej zaprzestano tego typu działalności. Warto dodać, iż na tym obszarze, z nielicznymi wyjątkami, bu dowle tego rodzaju wznoszono na surowym korzeniu, w przeciwieństwie do wielu sytuacji na Kujawach. Jeśli chodzi o chronologię zachodniopomorskich założeń megalitycznych, po siadamy bardzo skromne i, przede wszystkim, mało reprezentatywne dane. Zdaniem
477 D. Jankowskiej (1997: 113, t.d.L) można sugerować związek niektórych spośród z nich (Karsko, Krępcewo) z okresem odpowiadającym przełomowi wczesnego i środkowego neolitu, w rozumieniu południowoslcandynawskim, ale jednocześnie owe założenia powstały nie wcześniej niż w kujawskiej fazie IHB; w sumie czyni to datę rzędu 3500 BC najbardziej prawdopodobną. Równie zaskakująco skromne są przesłanki datowania grobowych założeń mo numentalnych KPL w Małopolsce. Warto jednak bez wątpienia^ powtórzyć infor mację, która pojawiła się już w rozdziale V.J., iż z racji układów stratygraficznych i pewnych charakterystyk ceramiki główny „temenos” kompleksu w Słonowicach najprawdopodobniej należy wiązać z najwcześniejszą fazą rozwojową południo wo-wschodniej grupy KPL (ok. 3800 BC?) (Tunia 2006: 338). Nawiasem mó wiąc, przyległe cmentarzysko płaslde jest późniejsze; ma. odpowiadać fazie BR II {ibidem). Bardzo pewne i spójne cztery daty radiowęglowe, otrzymane z kości szkiele tów z cmentarzyska w Kicharach Nowych (Duday, Kowalewska-Marszałek 2003; Kowalewska-Marszałek et al. 2006: 348) wskazały zaskakująco późny wiek, a mia nowicie schyłek IV i pierwszą ćwierć III tysiąclecia BC. Niestety (a może szczęśli wie) trudno uznać ten obiekt za megalityczny grobowiec bezkomorowy; wydaje się, iż są to raczej groby (w sumie pięć, niejednocześnie zbudowane) w obrębie zagłę bienia, które były przykrywane nasypem/brukiem kamiennym. Być może powyżej znajdował się nasyp, ale - jak można domniemywać - nie znaleziono żadnych śla dów ramy kamiennej. Cytowani autorzy sami zresztą uważają te założenia za tylko nawiązujące do idei megalitycznej (Kowalewska-Marszałeket al. 2006: 357), nato miast M. Florek zdecydowanie zaprzecza jakimkolwiek związkom tego kompleksu z ideą megalityczną (Florek 2006b: 410). Wcześniejszą pozycję chronologiczną może posiadać grobowiec V w Broniszowicach, nie tylko z racji flaszy z kryzą, która ma być charakterystyczna dla fazy BR II (Bąbel 2006: 274). Ostatnio otrzymano bowiem cztery daty 14C, niestety jesz cze niepublikowane, z których trzy odnoszą się do grobowca; wskazują one na okres ok. 3700-3500 BC106. Przypomnijmy jeszcze, iż w świetle niedawno otrzymanych, także jeszcze nie publikowanych oznaczeń radiowęglowych bezkomorowy grobowiec megalityczny nr 2 w Muszkowicach, na Dolnym Śląsku, należałoby datować stosunkowo późno, a mianowicie nie wcześniej niż na ok. 3500 BC107. Być może zatem cmentarzysko to w całości charakteryzuje się zbliżonym wieldem.
106 J. T. Bąbel, Grobowiec megalityczny ladtury pucharów lejkowatych w Broniszewicach, pow. Ostrowiec, w świetle dat ,4C, referat wygłoszony na konferencji Kopce neolityczne i z po czątków epoki brązu w świetle nowych i najnowszych badań, Niepołomice, 20-21IX 2007 roku. 107 W. Wojciechowski, Cmentarzysko megalityczne w Muszkowicach na Dolnym Śląsku, re ferat wygłoszony na konferencji Kopce neolityczne i z początków epold brązu w świetle nowych i najnowszych badań, Niepołomice, 20-21IX 2007 roku.
478 W krótkim podsumowaniu rozważań nad czasem „pojawiania się” założeń mo numentalnych należy wypunktować kilka prawidłowości. Po pierwsze, założenia te, we wszystkich grupach, są związane z wcześniejszymi horyzontami rozwojowymi KPL; ogólnie rzecz ujmując z okresem do ok. 3500/3400 BC. W wielu przypad kach obserwujemy jednak ich późniejszą pozycję w stosunku do lokalnego osad nictwa, potwierdzoną nierzadko relacjami stratygraficznymi (np. Sarnowo, Łącko, Gaj, Leśniczówka, Zberzynek, Obałki, Wąrcin, Łupawa, Zagaje Stradowskie - zob. Midgley 2005: 84-86, 107; Rybicka 2006: 67, 70). Oznacza to, iż nie należały one do najbardziej pierwotnego horyzontu rozwojowego KPL w danej okolicy, choć róż nica czasowa mogła być niewielka {vide sytuacja w grupie łupawskiej). Jedynym wyjątkiem zdają się być Słonowice. Tam, gdzie nie ma takiej różnicy czasowej, może to oznaczać albo lokalne kształtowanie ideologii monumentalnej, albo poja wienie się grup/grupy, które wywodziły się z zasięgu już ukształtowanej ideologii tego rodzaju. : Po drugie, wyraźnie widać, iż grobowce bezkomorowe były wznoszone zarówno w strefach „starorolniczych” (i to w dużych ilościach - zob. np. Gorczyca 2005), jak i poza nimi. Z przedstawionych zależności nie da się jednak (przynajmniej przy aktu alnym stanie rozwarstwienia chronologicznego) wyciągnąć wniosku o wcześniejszej pozycji chronologicznej grobowców bezkomorowych poza strefami „starorolniczymi”. W ogólnym rozrachunku grobowce zlokalizowane w strefach ekologicznych od nich odmiennych zapewne przeważają, ale jest to dość oczywiste, zważywszy na niewielki wymiar przestrzenny obszarów „starorolniczych”. Samo w sobie nie świadczy to jednak przecież o późniejszej chronologii omawianych założeń w ob rębie tych ostatnich. Teoretycznie w literaturze znajdujemy przesłanki nieznacz nie młodszego wieku założeń monumentalnych na czarnych ziemiach kujawskich (Koślco 1976; 1989: 29-33); być może należałoby je wiązać z tzw. Horyzontem II. Jak jednak zaznaczyliśmy, istnieją problemy z precyzyjną chronologią grobow ców bezkomorowych \y strefie „piaskowej”, bezpośrednio przylegającej do Kujaw Czarnych. W związku z tym nawet taki wniosek, tzn. niewielkie opóźnienie czasowe wznoszenia założeń monumentalnych w tej ostatniej strefie, jest niezbyt uzasadnio ny. W Małopolsce, jak jużzostało to zaakcentowane, założenia monumentalne mogą lokalnie wręcz wyznaczać najwcześniejszy horyzont KPL; nawiasem mówiąc, poza przypadkiem Grzybowa wszystkie obiekty tego rodzaju na tym terytorium są znane właściwie tylko ze strefy lessowej. Reasumując, przy obecnym stanie badań struktury monumentalne związane z KPL na ziemiach polskich trzeba uznać za zjawisko jednakowo charakterystyczne zarówno dla strefy klasycznego osadnictwa naddunajskiego, jak i pozostałych stref ekologicznych, zasiedlonych przez ugrupowania wcześniejszych faz rozwojowych tejże kultury. Warto także jeszcze raz, może z większym naciskiem, zaznaczyć, iż zjawisko to było relatywnie powszechne, tzn. musiało być dostrzegalne, w tej czy innej formie, dla dużej części (większości?) populacji ludzkich, które umieszcza my w kategorii „wczesna KPL” na ziemiach polskich, podobnie zresztą jak i w in
479 nych grupach terytorialnych KPL (zwłaszcza północnej i zachodniej). Nie ozna cza to, iż była to forma pochówku, którą stosowano w odniesieniu do większości zmarłych. Wielce wymowne w tym zakresie są m.in. symulacje wykonane przez J. Wierzbickiego (2003), oparte na starszych dokonaniach w tym zakresie (Piontek, Weber 1987), które sugerują szokującą wręcz różnicę pomiędzy liczbą osób zmar łych w grupie łupawskiej (mikroregion „poganicki”) a liczbą osób, które mogły być pochowane w tamtejszych grobowcach bezkomorowych (20 000 do 135). Choćby zatem z tego tylko powodu znaczenie grobowców monumentalnych nie mogło być ograniczone tylko do celów ściśle funeralnych. Niewątpliwie po siadały one i taki wymiar, niemniej jednak był on bardziej pochodną zewnętrznej, monumentalnej formy grobowca, tym bardziej, że groby w ich obrębie praktycznie nie wykazują żadnych różnic w stosunku do grobów płaskich. Grobowce taicie były bowiem [trwałym elementem krajobrazu, który mógł utrwalać pamięć o zmarłych i umożliwiać ich kult, związany z określoną formą poglądów filozoficzno-religijnych panujących w danej społeczności. Poważnym argumentem za taką sytuacją są bez wątpienia ślady budowli grobowych, odnajdywanych w obrębie obstaw, które w większości przypadków - wedle wszelkiego prawdopodobieństwa - były dostęp ne z zewnątrz. Nasuwa się zatem oczywista myśl, iż dokonywano w nich obrzędów ku czci zmarłych (Wierzbicki 2006: 90-92; zob. też Midgley 1992: 448). Pośrednią wskazówką są także groby płaskie, zakładane w pobliżu grobowców; mógł to być wyraz pragnienia „przestrzennego” połączenia się z darzonymi czcią i kultem przod kami. Zijesztą grobowce same w sobie noszą ślady zabiegów rytualnych/magicz nych, praktykowanych w trakcie ich wznoszenia, w czasie pochówku, jak i za pewne (przez dłuższy czas?) po ceremonii pogrzebowej. Wymienić wypada ślady ogniowej deponowanie ziemi przynoszonej z torfowisk/bagien lub z terenu osad w obrębie czoła grobowca oraz obsypywanie zmarłych pyłem wapiennym (Bargieł, Florek 2006a; Midgley 2005: 95; Pelisiak 2006: 110, t.d.l.; Wierzbicki 2006: 90-92; Wiślański 1979a: 257). Dość racjonalnym kierunkiem poszukiwań znaczeń zakodowanych w omawia nych budowlach wydaje się także kierunek socjalny. Rzucające się w oczy rozmiary struktur grobowych, przekraczające zakres „zwykłych”, płaskich grobów czy do mostw siłą rzeczy sugerują, iż były one miejscem pochówku osób wyróżniających się w taki czy inny sposób (status/prestiż, bogactwo, wysoka ranga w hierarchii społecz nej, status „magiczny” itp.). Na przykład J. Kruk, w odniesieniu do Słonowic, pisze, iż „założenie było przeznaczone dla osób zajmujących wybitną pozycję w regional nej organizacji społecznej. Bardzo prawdopodobne są przypuszczenia, że pochowa ni tam zmarli tworzyli grupę rodzinną, dziedziczącą szczególne - władcze - kompe tencje” (Kruk 2006: 11). To właśnie monumentalne rozmiary miały odzwierciedlać, zdaniem |R. Zych, początki hierarchizacji społeczności KPL. Osoby w nich chowa ne należały do elity, która mogła zmuszać współpłemieńców do wykonywania pra cy. Grobowce są manifestacją takiej siły i takich uprawnień. Natomiast zakładane w nich pochówki były skromnie wyposażane, ponieważ nie było to widoczne na
480 zewnątrz (Zych 2006: 124). W pewnym sensie wsparciem dla takiej idei może być zróżnicowanie form i kształtów, widoczne w grupie grobowców bezkomorowych KPL; zjawisko to, tzn. brak oznak standaryzacji, widoozne jest także w klasycznych, megalitycznych grobowcach komorowych (Midgley 2005: 89-101). Najważniejsze były monumentalne rozmiary, natomiast nie przywiązywano zbyt wielkiej wagi do osiągnięcia ściśle określonego kształtu; realizowano tylko pewną nadrzędną ideę. Socjalne znaczenie monumentalnych grobowców może pokrywać się, ale nie koniecznie, z ich in n y m , często postulowanym w literaturze, wymiarem. Chodzi 0 symbolizowanie miejsc centralnych, wokół których metaforycznie jest organizo wane przestrzenne funkcjonowanie danej społeczności. Jednocześnie takie miej sca pełnią znowu symbolicznie, rolę swego rodzaju zworników socjalnych, pod kreślających stabilność konkretnego układu społecznego, przynależność grupową oraz legitymujących prawa określonej społeczności/grupy do danego terenu (zaś zmarli, w sposób magiczny, opiekują się nim, zapewniając płodność, urodzaje itp. - Wierzbicki 2006: 95). Ja już pisaliśmy, szczególnie ważką rolę takie symbole (za równo jako markery centralności, jak i przynależności) mają odgrywać w okresach niestabilności socjalnej, niepokojów i zaburzeń politycznych, kryzysów, przełomów 1szybkich transformacji (Parker Pearson 1999: 86-87). Cytowany M. ParkerPearson (1999: 139) dla zobrazowania takich okoliczności przywołuje przykład etnograficz ny z centralnego Madagaskaru, gdzie groby kamienne społeczności Merina poja wiły się w okresie ostatnich 200 łat, w okresie wzrastającej zmienności, elastycz ności, niepokojów, zmian osadniczych i społecznych, mających miejsce w wyniku - wpierw - tworzenia się zjednoczonego królestwa, a potem okupacji francuskiej. W społeczności tej rozwinięte, kamienne groby mają charakter zbiorowy; chowani są w nich członkowie określonej grupy socjalnej, co ciekawe, także ci, którzy nie zamieszkiwali, z racji egzogamii, wioski, gdzie się urodzili i gdzie żyje większość danej grupy. W przypadku takich osób, zamieszkujących odległe obszary, był to pochówek wtórny. Ich pierwotnym pochówkiem był zwykły grób ziemny, założony w pobliżu miejsca zamieszkania (Veit 1994: 365-356). Chodzi zatem o symboliczne, bardzo mocne podkreślenie przynależności grupowej. Magdalena Midgley (1992:406-474) podkreśla szczególnie długotrwałość użyt kowania grobowców megalitycznych, posługując się jednali przykładami z grupy północnej KPL. Dość powszechny wydaje się tam zwyczaj „dokładania” kolej nych zmarłych do komór grobowych, który powodował przemieszczanie i zabu rzanie anatomicznego układu szkieletów wcześniejszych zmarłych. Zwłaszcza •--w Meklemburgii, w dolmenach i grobach korytarzowych nie ma chyba w ogóle pochówków w układzie pierwotnym. Jest bardzo prawdopodobne, iż ten zwyczaj był obwarowany (rytualnymi?; magicznymi?) zasadami. Bardzo często w komorach grobowych kości zalegająw skupieniach, zawierających celowo, selektywnie dobra ne egzemplarze (tzn. mamy skupienia czaszek, kości długich, żeber itp.). Sugeruje to, iż de facto są to (cząstkowe?) pochówki wtórne; kości zostały przeselelccjonowane na zewnątrz i zdeponowane w powyższym układzie (ibidem: 445-454). W gru
481 pie północnej długotrwałość i ciągłość użytkowania potwierdzona jest dodatkowo ceramiką znajdowaną w kontekście grobowym, która obejmuje nierzadko niemal wszystkie stylistyki odpowiadające fazom chronologicznym środkowego neolitu {ibidem-. 454). Na ziemiach polskich, prawdę powiedziawszy, trudno byłoby znaleźć przesłanki tego rodzaju (może jedynie przedłużanie nasypów, celem przykrycia no wych grobów, stwierdzone w Sarnowie, mogłoby za takową uchodzić - Gabałówna 1970). Niemniej jednak cytowana autorka najwyraźniej rozciąga tę prawidłowość i na interesujący nas obszar: The pattern of a ceremonial landscape is less evident during the early stages of the TRB culture (involving mainly timber-built chambers and simple dolmens), where the emphasis is clearly upon the individual sites and, at most, locally significant groups of monuments. It is possible to identify the emergence of local centre in continuous use as the maintenance of an individual monument (for example Sarnowo, Barker) or a group o f monuments, where the chronologically earliest structures form a focus for the development of the whole complex, which often remains in use throughout the duration of the TRB [...] (Midgley 1992:471).
Widzimy więc, iż zdaniem autorki w czasie długiego (jak długiego?) funkcjono wania grobowców, jak i później, po zakończeniu ich funeralnego wykorzystywania, były one punktami centralnymi, wokół których „organizował się” krajobraz ceremo nialny KPL (czyli o wielu znaczeniach jednocześnie): [...] the most powerful and original manifestation of these development was the creation of a rich ceremonial landscape. In contrast to the rather diffuse nature of the settlement, the ritual landscape created permanent and dramatic setting for social interaction, expression of beliefs and burial practices. Among the most dramatic and tangible remains of that landscape are the first monumental cemeteries [...] (Midgley 2005: 53).
Autorka twierdzi zatem, iż znaczenie grobowców megalitycznych było wielo aspektowe: posiadały one wymowę przestrzenną oraz rytualną obsługując grupy lokalne (Midgley 1992: 473-474). Wzajemne relacje przestrzenne grobowców bezkomorowych w niektórych re gionach skłaniają jednak do sformułowania nieco odmiennej hipotezy. Wydaje się mianowicie, iż mogły one być nie tyle punktami centralnymi, ile wyznacznikami pewnego terytorium (Wierzbicki 2006: 92-94). Częściowo znaczenie takiej aran żacji przestrzennej było podobne: grobowce w roli „kamieni granicznych” miały symbolicznie zaznaczać i wyodrębniać teren (dla obseiwatorów zewnętrznych i we wnętrznych?), do którego rościła sobie prawa dana grupa. W sposób najbardziej spektakularny zjawisko takie jest widoczne w grupie łupawskiej, wokół centralnej osady w Poganicach 4. W II fazie rozwojowej tej grapy miano zbudować wewnętrz ny „pierścień” megalitów, składający się z co najmniej dziewięciu, w większości pojedynczych, obiektów. Wyznaczał on powierzchnię 116 km2 (Wierzbicki 1992: 246; 1998: 55; 1999: 202). W fazie IV, najpewniej IVa, zbudowano zewnętrzny pas „graniczny”, składający się z 14-15 obiektów, wyłącznie pojedynczych grobow ców; obejmował on powierzchnię 527 km2 (Wierzbicki 1992: 247; 1998: 55-56; 1999: 202-203). Obszar wewnętrzny został uznany za użytkowany bezpośrednio
482 przez mieszkańców osady w Poganicach, natomiast zewnętrzny był eksploatowany zapewne z wykorzystaniem osad pomocniczych (Wierzbicki; 1998: 56; 1999: 204, 247). Jacek Wierzbicki podkreśla (Wierzbicki 1999: 205), iż podwójny pierścień obiektów monumentalnych, symbolicznie oddzielający osadników „łupawskich” od świata zewnętrznego, dobrze koreluje ze swego rodzaju konserwatyzmem tej grupy i niechęcią do nawiązywania kontaktów zewnętrznych; być może ten czynnik był zresztą odpowiedzialny za zaskakująco długą, blisko 1500-letnią egzystencję grupy łupawskiej. Stosowny będzie tu następujący cytat: Obiekty te były nie tylkó symbolem praw do wykorzystywania gospodarczego tego terenu, ale ich znaczenie wynikało jednocześnie z chęci odpięcia się od wszystkiego co zewnętrzne, a przez to obce i być może wrogie (ibidem: 205).
Podobna okoliczność jest sugerowana w odniesieniu do niektórych obiektów w ramach tzw. kleczewskiej enklawy grobowców kujawskich. Zdaniem K. Gorczycy (2005: 120-123) grobowce mogły tam wyznaczać granice regionu osadniczego (olc 150/180 km2 - oszacowanie M. N.), gospodarczo szczególnie cennego, bo usytuo wanego na płacie czarnych ziem. Nie jesteśmy w stanie określić dokładniej czasu istnienia takiego systemu. Jak wiemy, data radiowęglowa ze Zberzyna wskazuje na okres ok. 3500 BC, ale trudno jąuznać za reprezentatywną w konfrontacji z danymi archiwalnymi, lctóre raportują nawet do 150 grobów bezkomorowych na tym obsza rze {ibidem). Faktyczne znaczenie monumentalnych założeń sepulkralnych KPL dodatkowo komplikują linearne układy wielu takich obiektów w obrębie krajobrazu. W Polsce może to dotyczyć Pomorza Zachodniego, a ściślej mówiąc - Ziemi Pyrzyckiej, gdzie linie grobowców pokrywająsię z lerawędziąwysoczyzny morenowej (Midgley 1992: 471-472; 2005: 84). Wedle dość częstych opinii mają to być wyznaczniki dawnych systemów komunikacyjnych w obrębie KPL; w kontekście innych ugrupowań tery torialnych (bo takie zjawiska są znane także i spoza ziem polskich) wręcz mówi się o drogach (Midgley 2005; 84). Z nowszych interpretacji należy jeszcze odnotować propozycję A. Pelisiaka (2006), w świetle której ¡rozplanowanie grobowca bezkomorowego symbolicznie odzwierciedla organizację przestrzenną zagrody/osady i terytorium eksploatowane go przez osadę.; Ze względu na dość liczne przykłady etnograficzne (Parker Pearson 1999: 5, 131-132), taka idea wydaje się również godna uwagi. Na szczególne zainteresowanie, z racji podejmowanej w niniejszym opracowaniu problematyki, zasługuje, często postulowany w literaturze archeologicznej (Bradley 1998; Czerniak 1994; Midgley 2005: 80-81; Sherratt 1990; 1995; Wierzbicki 2006: 95-96; Zych 2002c: 65-72; 2006), szczególny aspekt grobowych obiektów monu mentalnych, który może zawierać w sobie elementy właściwie wszystkich, pokrótce zasygnalizowanych znaczeń i funkcji, jednakże w największym stopniu ma być po wiązany z funkcjami „stabilizatorów” i „legitymizatorów” socjalnych, a może na wet, w szerszym ujęciu, kulturowych. Omawianym obiektom przypisuje się bowiem
483 funkcję stabilizującą w dobie postępujących i nasilających się procesów neolityzacji. Jeśli z takimi procesami wiązały się widoczne transformacje i przewartościowa nia, zarówno w sferze materialnej, mentalnej, demograficznej, jak i politycznej, to wysoce pożądane było pojawienie się symbolicznych i powszechnie postrzeganych markerów instytucjonalizujących i porządkujących owe zmiany oraz osadzających je w dotychczasowym wymiarze kulturowym danych społeczności. Monumentalne grobowce stanowiły idealną odpowiedź na taicie zapotrzebowanie. Z jednej strony były one widocznym, spektakularnym elementem krajobrazu, tworzącym stabilne punkty odniesienia dla działań kulturowych w wymiarze grupowym i indywidual nym. Z drugiej strony, poprzez swoją długowieczność i związek z realnymi (i mi tycznymi?) przodkami, w widoczny sposób potwierdzały prawa określonych grup do danego terytorium. Mikę Parker Pearson tak tłumaczy powstawanie budowli megalitycznych na ob szarze fasady atlantyckiej, posiłkując się analizami i interpretacjami C. Renfrew z lat siedemdziesiątych XX wieku (Parker Pearson 1999: 132-136): [...] the reason for erecting these monuments was [...] bound up with social stress arising from demographic changes at the interfaces where farming communities came into contact with popula tions of fisher-hunter communities (Parker Pearson 1999: 135).
I Podobną opinię, w gruncie rzeczy, wygłasza M. Midgley: j
At first glance the long barrow monumental cemeteries signal a dramatic break with the pre ceding funerary traditions: demonstratively monumental architecture, different burial customs at testing to social transformation and the emergence o f new hierarchies within the Neolithic societies of the mid-fifth millennium BC. However, their significance lies not only in these new manifesta tions, but equally in the encoded symbolism that reflects the merging of the hunter-gatherer and the Danubian worlds (Midgley 2005:117).
Zatem pojawienie się monumentalnych grobowców było efektem intensywnych interakcji pomiędzy populacjami zbieracko-łowieckimi a rolniczymi, lctóre miały miejsce, jałc chciałaby M. Midgley (2005: 12, 79-81), na peryferiach dezintegrują cego się świata naddunajskiego, w obszernym terytorialnie „pasie”, rozciągającym się od Bretanii po Polskę. W ostatecznym rozrachunku interakcje te prowadziły do neolityzacji rzeczonych populacji zbieracko-łowieekieh (Kruk 2006:13). Co więcej, same obiekty megalityczne stały się czynnikiem ułatwiającym i wzmacniającym ta kie procesy (Czerniak 1994: 133), stąd wysoce trafne wydaje się - jeśli oczywiście zaakceptować taką wizję - przypisanie im określenia „instruments of conversion” (Sherrattj 1995). W świetle omawianej konstrukcji grobowce monumentalne były by wznoszone przez grupy zbieracko-łowieckie, czyli trzeba je uznać za reakcję na kontakt z grupami rolno-hodowlanymi. Cytowany A. Sherratt sugeruje wszakże, iż w pierwszej, drewniano-ziemnej fazie grobowce były wznoszone przez grupy rolni cze (ibidem: 257), ale w istocie teza taka odnosi się głównie do realiów francuskich. W warunkach wschodnio-środkOwoeuropejslcich zetknięcie się łowców-zbieraczy ze środowiskiem kulturowym neolitu naddunajskiego zaowocowało wznoszeniem „od
484
razu” grobowców wprawdzie bezkomorowych, ale z zastosowaniem dużych głazów. Oczywiście obok nich istniały formy drewniano-ziemne. Jednocześnie (?) nastąpiło przejście od gospodarki zbieracko-łowieckiej do rolno-hodowłanej (Czerniak 1994: 132-133; Wierzbicki 2006: 95-97). Warto zauważyć, że konstrukcja taka oznacza, iż społeczności łowców-zbieraczy musiały egzystować na tych obszarach jeszcze w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC. Zgodnie z rozpowszechnionymi w literaturze tezami, którym w chwili obecnej z pewnością można już przypisać przymiotnik „klasyczne”, grobowce monumental ne miały być wznoszone na obraz i podobieństwo domostw ludności wczesnoneolitycznej, a w pierwszym rzędzie - domostw trapezowatych młodszych ugrupowań naddunajskich Europy środkowej. Formalne podobieństwo pomiędzy grobowcami bezkomorowymi a domostwami naddunajskimi zauważył już V. G. Childe (1949: 135). Tadeusz Wiślański (1979a: 258) argumentował, iż to nie gdzie indziej, jak właśnie na Niżu Polskim wykrystalizowała się idea specyficznego grobowca bezkomorowego, w wyniku kontaktów ugrupowań zbieraclco-łowieckich z niżowymi ugrupowaniami CL-P; w konsekwencji właściwe megality pojawiły się tam, gdzie nie sięgały wpływy CL-P. Hipotetyczną korelację pomiędzy domostwami a grobowcami wykorzystał I. Hodder, w swej monumentalnej, postprocesualnej wizji domestykacji Europy (Hodder 1990), do objaśnienia owego procesu w odniesieniu do środkowej czę ści kontynentu. Jak wiadomo, niezależnie od próby udowodnienia faktycznego istnienia takiej korelacji (ibidem: 150-151), nałożył on na nią swoją uniwersal ną ideę strukturalnych opozycji binarnych. W rezultacie doszedł do wniosku, iż struktury monumentalne (obok niektórych innych elementów) związane z KPL, a także z równoważnymi kulturami w bardziej zachodnich partiach Europy środ kowej, wyznaczają zmianę dotychczasowego (wczesnoneolitycznego) rozumienia opozycji domus-foris. Teraz na sferę domus składa się więcej elementów, bardziej rozproszonych przestrzennie; została ona rozciągnięta m.in. na wydzieloną prze strzennie dziedzinę sepulkralną, interferując jednocześnie z czynnikiem agrios (:ibidem: 136, 144-149, 195, 200). Ta partia wywodów jest zresztą niezbyt jasna; przynajmniej dla piszącego te słowa rozróżnienie pomiędzy foris i agrios pozosta je nieprecyzyjne108. Zdecydowanie na korzyść omawianej korelacji optuje M. Midgley (1985: 207219; 1992: 463-464), wskazując m.in. na podobieństwa nie tylko generalnego pla nu, ale także niektórych elementów wewnętrznych grobowców monumentalnych do szczegółów konstrukcyjnych domostw wczesnoneolitycznych. W jej ostatniej pra-
108 Być może problem ten wynika po części z aparatu pojęciowego, trudnego do egzegezy dla archeologa wychowanego w tradycji szkoły kulturowo-historycznej. Niewątpliwie pomocna jest tutaj praca R. Zych, w której znajdujemy prezentację idei I. Hoddera w formie bardziej przy stępnej (Zych 2002c: 65-72); nie jest ona jednak w stanie, przynajmniej dla piszącego te słowa, zniwelować całkowicie sygnalizowanych niejasności.
485
cy (Midgley 2005: 127, 130-131) pojawia się raczej kontrowersyjna teza, iż osady kujawskiego CL-P były wzorcem dla kujawskich cmentarzysk grobowców bezko morowych, ale już po ich opuszczeniu, tzn. wzorcem takim były widoczne ruiny domostw, z lekka przypominające długie nasypy. Sytuacja taka, o ile dobrze rozu miem myśl autorki, była dla ludzi wznoszących i użytkujących grobowce symbo lem przypomnienia, ciągłości i nawiązania do poprzedników109. Trzeba jednali za uważyć, iż taki scenariusz został wypracowany na podstawie analizowanych przez M. Midgley danych związanych z francuskimi grobowcami bezkomorowymi (m.in. Balloy, gdzie stwierdzono nakładanie się długich nasypów grobowych kultury Cemy i wcześniejszych o ok. 200 lat domostw grupy Villeneuve-Saint-Germain - Midgley 2005: 88-89,107 - ryc. 33). Jego uogólnianie na całość strefy niżowej Europy środ kowej jest dyskusyjne, zwłaszcza kiedy uznamy, iż wczesna KPL była współczesna z późnymi odłamami CL-P. Jeśli rzeczywiście istniały związki pomiędzy domostwami wcześniejszych spo łeczeństw neolitycznych Europy środkowej a grobowcami monumentalnymi wzno szonymi przez grupy środlcowoneolityczne, to przemawia to w sposób oczywisty za lokalnymi korzeniami takiej idei. Niewątpliwie bardzo istotne jest uwzględnianie przez wszystkich właściwie badaczy, w rozważaniach na temat pochodzenia oma wianych założeń, czynnika zbieracko-łowieckiego. Jeśli przeniesiemy się z poziomu ogólnych stwierdzeń na poziom bardziej konkretnych scenariuszy, które będziemy odnosić do ziem polskich, to napotkamy jednak nie tylko na szereg różnic pomiędzy nimi, co jest w końcu zrozumiałe, ale i na szereg problemów i wątpliwości, które taicie scenariusze wywołują. / ; Jakkolwiek, w świetle przywołanych idei, grobowce^monumentalne pojawiły się w szerokiej strefie styku populacji rolniczych i zbieraclco-łowieckich, to trudno byłoby zaakceptować wizję konwergentnego narodzenia się idei megalitycznej na tym, obszernym przecież, terytorium w tym samym czasie. Bardziej prawdopodob ne wydaje się jej wykrystalizowanie w obrębie mniejszego, konkretnego regionu, znajdującego się gdzieś w granicach takiego równoleżnikowego pasa interakcji grup rolniczych i zbieraclco-łowieclcich. Abstrakcyjna w dużej mierze idea monumentali zmu, zastosowanego do sfery sepulkralnej, musiała się gdzieś pojawić w umysłach ludzkich po raz pierwszy, a następnie rozprzestrzenić na pozostałe regiony wcho dzące w skład tej strefy. Otóż zauważamy rozbieżności poglądów i hipotez, co do mechanizmu szerzenia się idei megalitycznej. Z jednej strony podkreśla się fakt spo rego zróżnicowania monumentalizmu sepulkralnego, co ma odzwierciedlać domi nującą rolę tradycji ściśle lokalnej, a nie określonych, globalnych wzorców (Zych 2006: 123). W moim przekonaniu, taka sytuacja bezwzględnie wskazuje jednak na rozprzestrzenianie się generalnej idei, która była konkretyzowana w poszczególnych jej zastosowaniach, bez zwracania szczególnej uwagi na (widocznie nieistniejące) 109 “It was not only a reminder but also a powerful symbol of permanence and ancestry [...]” (Midgley 2005:131).
487
486
wzorce i nakazy (zob. też Kruk 2006). Powtórzmy jeszcze raz: trudno sobie wyobra zić, aby wszystkie, lokalne grupy z monumentami grobowymi samodzielnie i nieza leżnie wykoncypowały ideę ich wznoszenia. Z pewnością rozprzestrzenianiu się owej idei mogły towarzyszyć zwyczajowo dokonujące się transfery ludnościowe mniejszej rangi (np. typu wymiany małżeńskiej czy - zgodnie z klasycznymi, może nieco na iwnymi, wyobrażeniami -!wędrówek budowniczych/kapłanów megalitycznych). Nie ma w tej konstrukcji jednak mowy o całościowych migracjach grup „owładniętych” ideą monumentalizmu. Pótwierdzeniem takich regionalizmów byłyby sugerowane niekiedy, lokalne sekwencje rozwojowe różnych odmian grobowców monumental nych. Należy tu zacytować propozycję A. Kośki, w świetle której bardziej pierwotną ich formą na Kujawach (czy tylko?) byłyby grobowce bez obstawy/ramy kamien nej, złożonej z dużych głalzów narzutowych, zamiast któiych używano do tego celu surowca otoczalcowego małych rozmiarów (Koślco 1976; 2006a). Grobowce takie byłyby obecne w strefie gleb czarnych; oprócz tupadleńskiego mikroregionu osad niczego (Koślco 1976; 1989) pod uwagę należy wziąć Sławsko Dolne 34 (ryc. 113), a być może również Kuczkowo 1, Radojewice 29, Chabsko 33, Hutę Padniewską 6 i Piecki 1 (Koślco 2006a: 22-23). W Sławsku Dolnym 34 postulowana jest struktura o kształcie trapezu (o najdłuższych wymiarach 17 i 14 m), wytyczonym niewielkimi otoczakami. W jej obrębie zidentyfikowano pięć grobów KPL; były one przykryte na sypem. Niewykluczone, iż wzniesiono jakieś zabezpieczenie drewniane i kamienne (bruk?). Grobowiec ten pochodzi zapewne ze schyłku pierwszej połowy IV tysiącle cia BC. Wnioskujemy tale m.in. na podstawie odnalezionej tam ceramiki o stylisty ce wióreclco-pikutkowskiej (IDOB) i jednej daty radiowęglowej (2o = 3710-3370 BC, p = 3554±95 BC) (ibidem: 23). Pewne zdziwienie może zatem budzić umieszczenie takich struktur na początku linii rozwojowej megalitów kujawskich, chyba że uzna my, iż w istotnym stopniu-zazębiały się one czasowo z właściwymi grobowcami bezlcomorowymi. Autor jest świadomy tego problemu. Rozwiązuje go w ten sposób, iż do grapy grobowców, j hicje określa, ąuasi-megalitycznych, zalicza niektóre wczesne (?) obiekty spoza czarnych ziem. W jego opinii najstarsze grobowce w Sarnowie (8 i 9) „nie wykazują cech/megalitów typu kujawskiego. Podobnie konstrukcyjnie można ocenić grobowce zŁąclca stan. 6/6A” (ibidem: 24). Stwierdza jednocześnie, że ąuasi-megality miały dwie formy: otoczakową i drewniano-ziemną; ta pierwsza (np. Sławsko Dolne) stwierdzona jest tylko na czarnych ziemiach. Istnienie form chronologicznie pośrednich między grobami płaskimi a monu mentami zdaje się sugerować R. Zych (2002c) na bazie znalezisk z Lubelszczyzny (m.in. Karmanowice, Klementowice). Interpretuje się je bowiem jako skupiska gro bów przykrytych wspólnym brukiem i otoczonych obstawą kamienną, ale bez nasy pu ziemnego. Późne datowanie podobnego założenia w Kicharach Nowych (przypo mnijmy: schyłek IV i początek m tysiąclecia BC - Duday, Rowalewska-Marszałek 2003) czyni jednak taką tezę mało prawdopodobną, aczkolwiek nie wyklucza jej całkowicie, tzn. można by znowu uznać, iż właściwe grobowce bezkomorowe nie tyle zastąpiły, co nawarstwiły się na wspomniane obiekty „pośrednie”.
Ryc. 113. Hipotetyczny, „bezobstawowy” grobowiec megalityczny KPL na stanowisku Sławsko Dolne 34 (pow. mogileński) 1 - granice wykopów; 2 - kamienie; 3 - groby; 4 - hipotetyczne granice „nasypu”
Fig. 113. Hypothetical barrow (without stone enclosure) of the TRB at the site Sławsko Dolne 34 (Mogilno County) ' 1 - boundaries o f the excavation units; 2 - stones; 3 - graves; 4 - hypothetical boundaries o f the „mound” (wg/after Kosko 2006a: 22 - ryc./fig. 3)
Poglądy tego rodzaju nawiązują ogólnie do klasycznych ujęć, zakładających uformowanie się ideologii monumentalnej właśnie na ziemiach polskich, w stre fie niżoyrej (Wiślański 1979a). Natomiast szereg innych interpretacji zakłada ze wnętrzną genezę takiej ideologii; w takim układzie większe znaczenie przypisuje się czynnikowi migracyjnemu w jej rozprzestrzenianiu. Jak już wspominaliśmy, zda niem J. (Wierzbickiego (1998: 53; 1999; 2006) megality grapy łupawskiej pochodzą z południowego Holsztynu (skupisko bardzo podobnych obiektów w Sachsenwald). Są one przez niego traktowane jako element składowy wczesnopucharowego kom
489
488
pleksu kulturowego strefy dolnołabskiej, z lctórego nastąpiła migracja w kierun ku wschodnim. Jej efektem było powstanie grupy łupawskiej (zob. też Jankowska 2005: 138); sygnalizowane przez nas problemy chronologiczne osłabiają jednak taką konstrukcję, chyba że przyjmiemy, iż początki ugrupowania łupawskiego jako takiego sąpóźniejsze niż to przyjmuje J. Wierzbicki, co zbliża nas zresztą nieco do poglądów D. Jankowskiej. Genezę megalitów pomorskich ujmuje ona (Jankowska 1997) jako efekt dwóch podstawowych ruchów migracyjnych z ośrodka nadłabskiego. Pierwszy przebiegał drogą wzdłuż wybrzeży morskich (częściowo morską?), zaś jego efektem są groby megalityczne na Wolinie i na wschodnim brzegu Dziwny. W dalszej kolejności nastąpiły przesunięcia w górę rzek pomorskich, m.in. Łupawy (iibidem: 110). Rezultatem drugiego było powstanie enklawy megalitycznej na Ziemi Pyrzyckiej, ok. połowy IV tysiąclecia BC {ibidem). Magdalena Midgley w swoich pracach od lat konsekwentnie podkreśla znaczenie ośrodków „francuskich” dla genezy interesujących nas założeń grobowych (Midgley 2005; 2006). W swych ostatnich pracach traktuje zjawiska megalityczne w kulturze Cemy i we wczesnej KPL jako z grubsza równorzędne (Midgley 2005: 36-37), aczkol wiek nie sugeruje bynajmniej związków natury migracyjnej pomiędzy nimi {ibidem: 37) w jedynym możliwym układzie Cemy —» KPL. Jak można wywnioskować, z racji dużych, jej zdaniem, podobieństw pomiędzy monumentalizmem tych dwóch jednostek, sugeruje ona raczej szybkie rozprzestrzenianie się samej idei ze środowiska Cemy. Natomiast zdecydowanie za migracją podług tej linii opowiada się w swych niedawnych opracowaniach S. Rzepecki (2004; 2006). Pisze on, iż „Grobowce ku jawskie stanowiły element genetycznie związanego z Zachodem pakietu kulturowe go, który w sposób decydujący wpłynął na powstanie KPL” (Rzepecki 2006: 78). Bezpośrednim pierwowzorem miały być charakterystyczne dla kultury Cemy cmen tarzyska typu Passy {ibidem: 78). Przyczyną wschodniej migracji z tego środowi ska kulturowego były wydarzenia natury politycznej, które miały miejsce w pół nocno-wschodniej Francji ok. połowy V tysiąclecia BC. Rozwój kulturowy uległ tam wtedy zakłóceniu wskutek ekspansji grup Chassey (powstanie grupy Noyen). Przekształcenia te generowały epizodyczne migracje w kierunku wschodnim i to był zasadniczy czynnik „implantacji wzorców zachodnioeuropejskich na grunt Europy Środkowej” {ibidem: 80). Ten kierunek przesunięć był niejako naturalny, związany z istniejącymi już wcześniej kontaktami równoleżnikowymi i tradycjami przesunięć ludnościowych na tej osi {ibidem: 81). Wszystkie powyższe rozważania na temat znaczenia symbolicznego grobowców -rnonumentalnych, ich „udziału” w procesach neołityzacji oraz ich genezy są bez wątpienia niezmiernie interesujące, niemniej jednak -wywołują różne wątpliwości. Przyjrzyjmy się choćby hipotezie o „zachodnim” ich pochodzeniu, ze środowiska kultury Cemy. W pierwszym rzędzie porównanie zarysów grobowców typu Passy i grobowców kujawskich pokazuje, iż ich podobieństwa są bardzo ogólne. Uznanie tych ostatnich za swego rodzaju późniejszą fazę tych pierwszych zakłada szereg zmian w zakresie ich morfologii. Po drugie, realia chronologiczne wskazująna dość
znaczny rozziew czasowy. Przypomnijmy, iż grobowców kujawskich nie można wiązać z literalnie najwcześniejszą KPL na ziemiach polskich. Nawet jeśli zaakcep tować jej datowanie na ok. 4500-4400 BC, to i tak musiały óne zostać wzniesione jakiś czas później. Grobowce typu Passy można datować na ók. 4700-4500 BC i to w najszerszym, od strony schyłku, wymiarze. Migracja, która „przyniosła” bezkomorowe grobowce monumentalne, musiałaby zatem trwać'co najmniej 100-200 lat. Dlaczego zatem nie pozostawiła ona żadnych śladów na swej, sugerowanej przez autora drodze? Musieli przecież w jej trakcie pojawiać się zmarli, których należało pogrzebać. Nieco podobne, choć oparte na innych porównaniach, wątpliwości wyraża D. Jankowska (2005: 139-140), kiedy stwierdza, iż grobowce kujawskie nie są by najmniej literalnym naśladownictwem domostw trapezowatych. Zauważa ponadto, iż w KPL nie ma właściwie żadnych elementów obrządku pogrzebowego, które moż na wywieść z neolitu naddunajskiego. Czy to możliwe w sytuacji, w której grobow ce bezkomorowe to naśladownictwo formy domostw tegoż neolitu i odbicie procesu neołityzacji? Ponadto dlaczego właściwie do takiego zapożyczenia doszło z ponad tysiącletnim opóźnieniem w stosunku do początku neolitu? Przecież ludność KCWR także wznosiła imponujące, długie domy (Czerniak 1994: 133). Warto na koniec zauważyć, iż „polskie” ugrupowania KPL wyróżniają się bra kiem właściwych form megalitycznych, tzn. grobowcami ltomorowymi. Wydaje się, iż w okresie, kiedy na obszarach grupy północnej i zachodniej pojawia się ta forma megałityzmu, na ziemiach polskich zwyczaj wznoszenia grobowców monumental nych zanika. Formalnie oznacza to zanik ideologii monumentalizmu, aczkolwiek najwyraźniej obiekty te były w dalszym ciągu postrzegane jako element krajobrazu kulturowego.
VI.E. Ceramika naczyniowa V I.E .l. C eram ika naczyniow a w społeczeństw ach archaicznych V I.E.l.a. W prowadzenie Ceramika w tradycyjnym, żeby nie powiedzieć potocznym rozumieniu, jest nieod łącznym atrybutem neolitu. Stanowi jeden z elementów składowych tzw. pakietu neolitycznego, jeśli odwołamysię tutaj do takiego definiowania neolitu, które za kłada istnienie kompleksu cech przewodnich, rozstrzygających pozytywnie lub ne gatywnie o „neolityczności” danej jednostki archeologicznej. Jakkolwiek ceramika najczęściej towarzyszy pierwocinom rolnictwa, hodowli, stałego osadnictwa czy też innym elementom umownego pakietu neolitycznego, to w chwili obecnej wiadomo doskonale, że jej związek z neolitem pojmowanym w ten sposób nie zawsze był tak ścisły. Wystarczy choćby wskazać na fakt, iż ceramika pojawiła się w istocie w kon-
490
tekście zbieraeko-łowieckim (np. Aikens 1995; Close 1995; Kuzmin 2006; Kuzmin, Vetrov 2007; Pavlu 1997: 14-15, 1-9, 41; Rice 1999). Nierzadko była użytkowa na także przez społeczności, w których rolnictwo i hodowla odgrywały minimalną rolę. Z drugiej strony w społecznościach rolniczych, nawet rozwiniętych, nie zawsze wytwarzano i posługiwano się ceramiką. Nie dotyczy to tylko neolitu preceramicznego; także np. rozwinięte chiefdoms w Polinezji nie znały ceramiki (Kirch 2000; Longacre 1995: 279; Moore 1995). . Można wskazać na dwa podstawowe punkty widzenia odnośnie początków i znaczenia ceramiki wśród społeczności prehistorycznych. Zgodnie z pierwszym z nich, naczynia gliniane to element czysto praktyczny, utylitarny, bardzo ułatwia jący przetwarzanie i przechowywanie pożywienia, głównie produktów rolniczo-hodowlanych (Brown wg Tite 1999: 212; Hoopes, Bamett 1995: 3; Rice 1999: 6-10). Umożliwiały one przede ¡wszystkim bardziej zaawansowaną, kompleksową i do głębną obróbkę pożywienia. Rozmaite zabiegi typu: gotowanie, pieczenie, dusze nie, namaczanie itp. powodowały, iż stawało się ono bardziej atrakcyjne z punk tu widzenia potencjalnych konsumentów; inaczej mówiąc, po prostu smaczniejsze. Na przykład wśród kenijskich Luo „women say that most foods taste better when cooked in clay pots” (Herbich, Dietler 1991: 113). Wręcz wyrażane są opinie, że ceramika naczyniowa zapoczątkowała sztukę kulinarną, stało się bowiem możli we bardziej wyrafinowane przygotowywanie potraw (Moore 1995: 47). Naczynia gliniane mają na tym polu zalety nawet w porównaniu z nowożytnymi naczynia mi metalowymi110. Konsekwencje powyższych faktów wykroczyły poza sferę do znań smakowych członków, tej czy innej, społeczności prehistorycznej; miały one mieć także przełomowe znaczenie w sferze demograficznej. Otóż naczynia gliniane umożliwiały przygotowanie miękkiego, półpłynnego pożywienia, nadającego się do karmienia małych dzieci, co spowodowało zdecydowane skrócenie kilkuletniego za zwyczaj okresu karmienia piersią. Z kolei krótsze karmienie piersią uczyniło możli wym, zgodnie z dobrze znanym schematem, częstsze zachodzenie w ciążę, a zatem wzrost populacyjny (Rice 1999). Zastosowanie naczyń glinianych miało także umożliwić włączenie szeregu pro duktów, zwłaszcza roślinnych, w skład diety ludzkiej, m.in. dzięki ich detoksykacji (zob. lista w Rice 1999: 8, 31). Ceramika zatem wydatnie poszerzyła bazę żywie niową ludzkich populacji, co pozwalało także bardziej skutecznie niwelować skutki okresowych niedoborów żywności (ibidem: 42). Wreszcie naczynia gliniane, oczywiście zwłaszcza te większe, wydatnie zwięk szyły możliwość przechowywania żywności lub ewentualnie innych dóbr (Moore 1995: 45). Szczególnie istotne było to w sytuacjach nagłej, sezonowej obfitości po żywienia, kiedy pojawiałai się konieczność zmagazynowania go na dłuższy czas. Nie chodzi tylko o sam fakt pojawienia się nowego rodzaju pojemników i możliwości 110 “[...] larger size and superior heat retention of clay pots are better suited to the slow cook ing required than are metal pahs [...]” (Herbich, Dietler 1991:113).
491
względnie sprawnego zaspokojenia potrzeb w tym zakresie. Chodzi także i o to, iż żywnpść w naczyniach ceramicznych lepiej znosiła długie przechowywanie. Na przykład w społecznościach Ga, zamieszkujących południową Ghanę, naczynia gli niane są preferowane jako zasobniki dla sypkich produktów, ponieważ żywność za chowuję się w nich w dobrym stanie dłużej niż w naczyniach metalowych czy pla stikowych (Bredwa-Mensah 1996: 55). To samo dotyczy produktów płynnych, np. „according to Ga palm-wine tappers, the drink loses its freshness and becomes ‘too hard’ if it is not stored in the ceramic container” (ibidem). Kwestie zasobowego znaczenia ceramiki są daleko istotniejsze, niż to pozornie może się wydawać. Wiąże się z tym bowiem zagadnienie intensyfikacji produkcji i pozyskiwania surowców (Rice 1999: 10-13, 34-35). Ceramika miałaby się poja wić tam[ gdzie doszło do intensyfikacji w pozyskiwaniu pożywienia; ułatwiała ona skumulowanie jej nadwyżek, nie tylko zresztą sezonowych. Z drugiej strony sama ceramika, jako taka, także była niejako zaczynem owej intensyfikacji, tzn. dzięki niej intensyfikacja w ogóle była możliwa. Ponieważ magazynowanie żywności mia ło zazwyczaj także i wydźwięk socjalny (ibidem: 36), tzn. mogło np. być elementem skumulowania dóbr przez pewne jednostki, problematyka ta ściśle wiąże się i prze plata z socjalno-symbołicznymi interpretacjami znaczenia ceramiki. Przechodzimy tym samym do drugiego podstawowego kierunku rozważań na ten temat. W tym drugim fundamentalnym ujęciu pojawienie się ceramiki wynikało z dzia łania czynników socjalnych i symbolicznych (Hayden 1995a). To nie rolnictwo, ho dowla, stałe osadnictwo itp. sprzyjały wynalezieniu ceramiki i jej stosowaniu. To chęć zwrócenia na siebie uwagi, pozyskania, utrzymania czy powiększenia włas nego prestiżu i statusu społecznego oraz ich symbolicznego zaakcentowania przez pewne wybijające się jednostki (aggrandizers) czy grupy wywołały pojawienie się powyższych elementów, włączając w to ceramikę. Naczynia gliniane były zatem jednym z efektów rosnącego zapotrzebowania na wyroby o charakterze egzotyczno-luksusowym, w sytuacjach nasilającej się rywalizacji na polu socjalno-prestiżowym (Hoopes, Bamett 1995: 3; Hayden 1995a). Zwłaszcza bogato zdobiona i efektowna ceramika podkreślać miała status, bogactwo i wyjątkową pozycję właściciela czy też darczyńcy. Szczególnie dotyczy to ceramiki stołowej, takiej bowiem używano w czasie rytualnych uczt czy do prezentowania „rytualnej” żywności. Ale nawet ceramiką kuchenna mogła podkreślać wagę zawartości i oczywiście właściciela. Inaczej mówiąc, jeśli żywność miała charakter prestiżowy (w grapach zbieraclcołowieckich mogła nią być żywność „udomowiona”), to także miała go i cerami ka służąca do jej eksponowania czy spożywania, a nawet przyrządzania (Gebauer 1995: 108-109). Notabene, w „prestiżowych” sytuacjach tego rodzaju zdarza się, że ceramiki jest niewiele, tzn. nie odgrywa ona (jeszcze) istotnej roli w gospodarstwie (Close 1995: 28). Z powyższym aspektem wczesnej ceramiki wiąże się w pewnej mierze funkcja symbolizowania jednostki, rodziny, grupy, plemienia, etnosu itp. (Hoopes, Bamett 1995: 3). Wynika to z właściwości procesu wytwórczego, w trakcie którego naczy
492
niom może być nadany, łatwiej niż w przypadku innych artefaktów, indywidualny charakter (Pavliu 1997:13). Go ciekawe, udokumentowano nawet związki pomiędzy sposobami formowania ceramiki a grupami etnolingwistycznymi (Tite 1999: 224, t.d.L). Tłumaczy się to w ten sposób, że formowanie ceramiki jest nawykiem motorycznym, wykształconym w obrębie rodziny i/lub społeczności, który właściwie nie poddaje się zmianom, w przeciwieństwie do innych etapów produkcji ceramiki. Oczywiście obydwa aspekty wczesnej ceramiki nie muszą, się wzajemnie wyklu czać. Zapewne były one ze sobąw dużej mierze powiązane. Odnotowywane są także sytuacje, w których początkowo ceramika miała znaczenie czysto użytkowe, potem zaś nabierała znaczenia socjalnego (np. kultura Jomon - Aikens 1995: 19), względ nie też sytuacje odwrotne (np. wczesny i środkowy neolit w Grecji - Vitelli 1995). Naczynia gliniane są rezultatem bardzo długiego, wbrew pozorom, ciągu czyn ności, zjawisk i transformacji, uwarunkowanych czynnikami „ludzkimi” (kulturo wymi) oraz naturalnymi (Buko 1990: 28-29-ryc. 2; Orton et al. 1993: 114; SchifFer 1976: 49-53; Tite 1999). Jako że niektóre z nich mogą być szczególnie istotne dla kreowania konstrukcji interpretacyjnych opisujących procesy neolityzacji, przyjrzy my się im bliżej. V I.E .l.b. Etap pre-produkcyjny Wydzielenie takiego etapu ma na celu zwrócenie uwagi na istotny wpływ, jaki na po szczególne ogniwa „łańcucha ceramicznego” wywierają idee, przekonania, przyzwy czajenia, dyrektywy itp. tkwiące w umysłach producentów i użytkowników ceramiki naczyniowej, jak również powiązane z nimi sprzężeniami zwrotnymi uwarunkowa nia ekonomiczne i socjalne. Z tego powodu zaproponowałbym nazwanie tego etapu mianem pre-produkcyjnego, co ma podkreślać, iż wyraża on stan istniejący przed eta pem produkcji. Elementy składowe tego etapu nie tworzą bynajmniej bezwzględnego ciągu czasowego; są ze sobą wzajemnie powiązane i od siebie uzależnione. Mówiąc o kwestii zapotrzebow ania, wracamy do podkreślonego uprzednio faktu, iż zapotrzebowanie na naczynia gliniane miało zarówno charakter utylitarny, jak i symboliczny, w najszerszym znaczeniu tego słowa. Sfery te mogły być ze sobą bardziej lub mniej, powiązane, ale też mogły być całkowicie rozdzielone. Naturalnie bardzo obszernym pojęciem jest system produkcji, jako że dotyka ono niezmiernie różnorodnych uwarunkowań garncarstwa. Trzeba wypunktować tu następujące czynniki: wytwórca, intensywność produkcji, kontekst produkcji, sezo nowość produkcji, przestrzenne zróżnicowanie produkcji i skala produkcji. Najpierw należy zastanowić się, kim był wytwórca ceramiki. Istnieje sporo prze słanek etnograficznych uprawniających do stwierdzenia, iż garncarstwem zajmowa ły się najczęściej kobiety (np. Bredwa-Mensah 1996: 51; Gruner 1991: 93; Herbich, Dietler 1991: 107; Hołubowicz 1950: 12,15; Schneider 1991: 65-67; Soeffing 1988: 57, 69; Mershen 1988: 81, 85-86), i to we wszystkich jego aspektach. „Kobiecy” charakter garncarstwa był nierzadko ugruntowany systemem zwyczajowych i rytu
493
alnych przepisów (np. Gruner 1991: 94). Z drugiej strony nie była to jednak bynaj mniej prawidłowość powszechna i bezwzględna. Jeśli już garncarstwo było domeną kobiet, to nie zawsze wszystkich (Mershen 1988: 85). Znane są także sytuacje, kiedy to mężczyźni stanowili większość garncarzy. Na bazie kilku obserwacji (Hołubowicz 1950: 12-13; Engelbrecht 1988) można stwierdzić, iż znaczenie mężczyzn w pro dukcji garncarskiej rośnie w momencie pojawienia się, takich czy innych, trudności ekonomicznych wśród danej społeczności, ponieważ kobiety zaczyńają się wtedy „ratunlcowo” trudnić innymi zajęciami niż garncarstwo. Kolejnym zagadnieniem, istotnym dla systemu produkcji, jest jej intensywność. Pod tym terminem rozumieć należy poziom „uzależnienia” wytwórcy od swojego zajęcia. Pojawia się zatem kwestia specjalizacji producenckiej, tzn. czy garncarstwo było wyłącznym zajęciem, a zatem produkowano z przeznaczeniem na sprzedaż, czy częściowym (produkcja przydomowa na własne potrzeby). W tym względzie mamy do czynienia z szeregiem wariantów wśród wytwórczości „lepionej”. Przykładowo, według H. Soeffing (1988: 57, 69), wśród tzw. górskich For w Darfurze wszyscy garncarze to kobiety, które tradycyjnie specjalizują się w produkcji ceramiki zarów no na własne potrzeby, jak i na sprzedaż. Specjalizacja była albo całkowita (tzn. nie zajmowano się właściwie niczym innym), albo też zajęcia rolnicze miały poboczne znaczenie. Nawiasem mówiąc, bardzo ciekawy dlapozamaterialnego wymiaru cera miki jest stwierdzony w tej społeczności zwyczaj (nakaz?) wchodzenia lcobiet-gamcarek w związki małżeńskie z mężczyznami-kowalami (ibidkm: 71). Według B. Mershen (1988: 81, 85-86) na terenie Jordanii,garncarze to kobiety, ale nie wszystkie, tylko pewna ograniczona ich liczba. Produkowano zasadniczo wyłącz nie naczynia użytkowe, na własne potrzeby oraz na potrzeby kobiet nie lepiących cera miki, w zamian za ekwiwalent, najczęściej w postaci żywności. Można tu mówić o półspecjalizacji, m.in. dlatego, że gamcarki wykonywały także inne prace codzienne. Nieco podobna sytuacja do tej ostatniej panowała wśród Luo zamieszkujących wschodnie wybrzeża Jeziora Wiktorii. Ceramika była i jest produkowana przez ko biety, ale tylko niektóre (znacząca mniejszość, olc. 1% populacji). Była to produk cja nakierowana na wymianę (dzisiaj na ekwiwalent pieniężny); na lokalnym ryn ku, Nie występowała tu jednak specjalizacja; nie ma żadnych osobnych pracowni. Kobiety-gamacarki nie utrzymywały się bynajmniej z tej umiejętności, dochody z niej płynące były całkowicie uboczne. Tale samo jak inne kobiety, wykonywa ły one czynności związane z rolnictwem, gospodarstwem domowym, dziećmi itp. (Herbich, Dietler 1991: 107). Wydaje się, że ten właśnie schematbył i jest najczęst szy, tzn. garncarstwo stanowi część zajęć codziennych, a więc jest podporządkowane czynnościom rolniczym (naczynia produkowano w porach roku mniej obciążonych zajęciami rolniczymi, por. Ga na nadbrzeżnej równinie Ghany - Bredwa-Mensah 1996: 51; Malinkę na Wybrzeżu Kości Słoniowej - Gruner 1991: 94). W omawianej materii cenne są również opracowania W. Hołubowicza, opisu jące stan wiejskiego garncarstwa przydomowego. Stwierdza on (Hołubowicz 1950: 11-12; 1957: 11-13, 29-30), iż garncarze rekrutowali się z rolników, którzy trudnili
495
494
się garncarstwem wyłącznie w-wolnych chwilach. Takich chwil było sporo, ponie waż byli to przeważnie właściciele bardzo małych gospodarstw (na Białorusi rzędu 0,25-0,5 ha), stąd 'praca na nich nie zajmowała całego dnia roboczego wszystkim 'członkom rodziny. W ogóle wydaje się to cechą charakterystyczną, iż garncarstwem trudnili się tu mężczyźni o raczej niższym od przeciętnego statusie ekonomicznym. Naczynia gliniane na Białorusi wyrabiano prawie wyłącznie na własny użytek. Tylko okazjonalnie sprzedawano je, powiększając w ten sposób własne, bardzo skromne, jak wspomniano, dochody. Można taką sytuację określić jako bralc specjalizacji pro ducenckiej . Ale w Albanii, przy takiej samej sytuacji wyjściowej, realia były zasadni czo odmienne - we wsiach Varke i Gojan produkcja dorywcza miała na celu sprzedaż zarówno w obrębie wsi, jak i na zewnątrz (handel o dość dalekim zasięgu). Częściowo już sygnalizowana kwestia sezonowości produkcji, czy wręcz spe cjalizacji sezonowej, jest do pewnego stopnia sporna. Z jednej strony podkreśla się, iż produkcja garncarska intensyfikowała się w okresach cieplejszych i suchszych (a ponadto gdy nie występowało gwałtowne spiętrzenie innych robót gospodarskich). Na przykład W. Hołubowicz wyraźnie stwierdza, iż produkcja garncarska we wsiach Varice i Gojan (Albania) nie była prowadzona w zimie ze względu na deszcze i chło dy. Takim okresem była głównie wiosna i, w mniejszym zakresie, jesień (Hołubowicz 1957: 12,29). Wśród Ga (Ghana) wyrabiano naczynia cały role, ale najwięcej w porze suchej, kiedy zajęcia rolnicze nie były tak absorbujące i ldedy panowały najkorzyst niejsze warunki do suszenia naczyń (Bredwa-Mensah 1996: 51). Talca sama sytuacja występowała u Malinkę (Gruner 1991: 93), Luo (Herbich, Dietler 1991: 108, 128) oraz w Jordanii (Mershen 1991: 160-161). Ale z drugiej strony, np. wg A. Gibson i A. Woods (1997: 48, 57), mylne jest potoczne wyobrażenie, iż produkcja ceramiki jest zajęciem sezonowym,^ ograniczonym do ciepłej pory roku. W istocie w klimacie umiarkowanym jest ona możliwa w ciągu całego roku, włącznie z miesiącami zimo wymi. Naczynia były po prostu produkowane, kiedy była po temu potrzeba. W kwestii lcolejnegq'elementu systemu produkcji - mianowicie jej przestrzenne go zróżnicowania - znowu wypada powtórzyć, iż nawet na poziomie garncarstwa „le pionego” czynnik ten wyglądał bardzo różnie. Tytułem przykładu: wśród Ga z Ghany, choć panował powszechnie przydomowy system produkcji, nie wszędzie wyrabiano ceramikę; wytwórczość tego rodzaju koncentrowała się w pewnych wsiach (BredwaMensah 1996: 49). Ciekawą sytuację odnotowujemy wśród Lobi, zamieszkujących pogranicze Burlcina Faso, Wybrzeża Kości Słoniowej i Ghany. Otóż cały ten lud, ściślej mówiąc kobiety, zajmuje się produkcją ceramiki, natomiast nie wyrabia się tu żadnych wyrobów koszykarskich i plecionkowych. Te ostatnie są domeną kobiet sąsiedniego ludu Birifor, żyjącego z Lobi w bliskich kontaktach (swego rodzaju wza jemnym uzależnieniu) (Schneider 1991: 67): U Luo (Herbich, Dietler 1991:108) nie liczne zagrody, gdzie były gamcarki (najczęściej po kilka), wykazywały tendencję do koncentrowania się w pobliżu wychodni gliny. Znana jest także przestrzenna specja lizacja produkcji w sensie funkcjonalnym, tzn. sytuacja, w której każda grupa garnca rzy koncentruje się na wytwarzaniu określonego typu ceramiki. Przykładem niech tu
będą realia w rejonie Los Pueblos, w centralnym Meksyku, gdzie w pewnych wsiach produkowano tylko misy, a w innych zaś - tylko garnki (Papousek 1991: 204). Z ko lei wśród Luo, w większości grup, każda gamcarka produkowała wszystkie formy naczyń spośród lokalnego repertuaru. Jednakże w niektórych wypadkach miała miej sce specjalizacja w wyrobie pewnych form, tzn. produkcja lokalnego repertuaru była podzielona na dwie, trzy lub więcej grup (Herbich, Dietler 1991: 129). Na przykład rynek w jniejscowości Ng’ija jest zaopatrywany przez kilka społeczności, z których jedna wyrabia tylko misy służące do spożywania posiłków dekorowane ochrą, druga - naczynia do wody dekorowane ochrą, kolejna wreszcie monochromiczne naczynia do gotowania pożywienia i warzenia piwa {ibidem). Wreszcie kolejny element systemu produkcji - jego skala ilościowa - jest, jak się wydaje, niezbyt istotny, tzn. trudno doszukać się w literaturze wskazań braku czy niedostatku naczyń glinianych. Wynika z tego, że skala produkcji (jak i impor tu) była zawsze wystarczająca, a więc wydajność produkcji była zawsze większa od potrzeb. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż dane źródłowe zgodnie wskazują, że garncarz mógł bez większego wysiłku ulepić kilka, kilkanaście czy nawet większą liczbę naczyń dziennie (np. Schneider 1991: 76; Gruner 1991: 97; Herbich, Dietler 1991: 128). Trudno w tej sytuacji wdawać się w rozważania na temat wydajności; była ona jpo prostu taka, jakie aktualnie było zapotrzebowanie. Podpunkt istn ieją ce dyrektyw y w zakresie wytwarzania i użytkowania ce ramiki dotyczy istniejących w umyśle garncarza wzorców, modeli oraz wyobrażeń, które zostały tam zaszczepione wskutek funkcjonowania w konkretnej rzeczywisto ści socjalno-lculturowej. Zapewne można się zgodzić z twierdzeniem, iż czynnik ten ma istotne, zapewne decydujące znaczenie odnośnie każdego elementu składowego procesu wytwórczości i użytkowania ceramiki. Z drugiej jednak strony w obrębie rzeczonych dyrektyw znajduje się miejsce na indywidualną lub grupową swoistość. Były one wywołane wieloma czynnikami. Rzecz jasna, mogły wynikać z przypadku (dryftu). Jednakowoż do zaakceptowania jest także teza o większym lub mniejszym znaczeniu indywidualnej nowatorslcości i wynalazczości, tzn. chodzi o wprowadza nie elembntów, które wyraźnie łamią powszechnie przyjęte, akceptowane reguły (dyrektywy). Dotykamy tu problemu znaczenia indywidualnej inicjatywy. Mogła ona wynikać z różnych czynników: indywidualnej innowacyjności lub zapożyczeń, które miały na celu poprawienie właściwości technicznych (co bardzo chciałbym zaakcentować), chęci wprowadzenia nowości (znudzenie, bunt przeciwko starym wartościom), chęci naśladowania obcych wzorów, zwłaszcza, jeśli były atrakcyjne; (np. pochodziły ze środowiska ludu/kasty panującej czy wyróżniającej się w jakiś inny sposób). V I.E.l.c. Etap produkcyjny Teoretycznie rzecz biorąc, o przydatności surowca do produkcji ceramicznej decy duje stopień jego plastyczności, a także rodzaje składników nieplastyeznych znajdu-
496
jące się w surowcu ilastym. Te ostatnie mogą być korzystne lub niekorzystne z punk tu widzenia wytwórczości garncarskiej. W praktyce ważniejszym czynnikiem była jednak odległość (tzn. bliskość) od złóż surowca, a niekoniecznie jego właściwo ści. Pożądanąjakość (tzn. plastyczność i kurczliwość) można było uzyskać, stosując odpowiednie techniki mieszania, wzbogacania itp., czy wreszcie dostosowując do gliny metody formowania naczyń. Powyższy wniosek nasuwa się w wyniku lek tury szeregu opracowań etnograficznych. Wyraźnie widać, iż unikano za wszelką cenę sytuacji, w których surowiec musiałby być przynoszony z wielkich odległości. Na przykład na terenach Lubelszczyzny, spośród dziewięciu ośrodków garncarskich tylko w jednym przypadku dowożono surowiec z odległości powyżej 12 km. W po zostałych odległość ta wahała się od 1 do 6 km (Buko 1990: 89). Studia etnoarcheologiczne J. Arnold (wg Tite 1999: 215-216) pokazały, iż w 33% przeanalizowanych społeczności eksploatowano gliny w obrębie 1 km od stanowiska; natomiast w przy padku aż 84% społeczności - w obrębie 7 km. Podobnie w przypadku domieszki 52% przypadków dotyczyło dystansu nie większego niż 1 km, 97% - nie większego niż 9 km. Zbliżone wzorce funkcjonowały w wielu innych sytuacjach (Gruner 1991: 93; Herbach, Dietler 1991: 115; Mershen 1988: 87; Soeffing 1988: 58). Znamy jed nak wyjątki, kiedy to surowiec transportowano z dość dużej odległości. Najczęściej powodem był brak gliny w pobliżu osady albo też bardzo utrudniony do niej dostęp (Schneider 1991: 67-69). Z większych odległości transportowano również gliny wy jątkowej jakości, względnie niektóre składniki niezbędne do produkcji (Schneider 1991: 67; Herbich, Dietler 1991: 115 - ok. 20 km), które wykorzystywano do wy rabiania specyficznych przedmiotów (np. fajki, naczynia o pożądanych właściwoś ciach), nie wymagających dużej ilości surowca. Glinę pozyskiwano w sposób możliwie najprostszy, tj. najczęściej metodą od krywkową, Eksploatację surowca w warunkach przedprzemysłowych prowadzono chaotycznie, bez ustalonego planu. Powodowało to, iż garncarze, poszukując nie ustannie najlepszych punktów eksploatacji, użytkowali nierzadko do kolejnych cy kli produkcyjnych różnych gatunków surowca (Buko 1990: 86). W praktyce archeologicznej zapewne najbardziej interesujące jest stwierdzenie, czy ceramika znaleziona na danym stanowisku była produkowana z glin lokalnego pochodzenia, tzn. występujących wręcz w obrębie stanowiska albo w jego bezpo średniej bliskości. Gdyby taka sytuacja nie miała miejsca (a mówiąc ściślej, anali zy fizyko-chemiczne nie pozwalają na stwierdzenie takiego faktu), to pojawiają się wtedy trzy możliwości: 1) albo ceramika jest importem, 2) albo produkowana była ’Ufrz glin pochodzących z nieco większej odległości od stanowiska, ale oczywiście nie zbyt wielkiej, 3) albo też wreszcie mamy do czynienia z sytuacją, gdy glina lokalna została wymieszana z „obcym” lub „obcymi” surowcami. Sytuacje tego ostatniego rodzaju są oczywiście dobrze znane (Hołubowicz 1950: 26; Schneider 1991: 70-71). Co z tego wynika dla archeologa? Po pierwsze, skoro w większości przypadków gliny pozyskiwano w pobliżu stanowiska, różnice pomiędzy stanowiskami (podob nie jak i pomiędzy mikro-, mezo- i nawet makroregionami) ze względu na surowce
497
wykorzystane w wytwarzaniu ceramiki na nich odkrytej mogą być naturalne (włą czając w to naturalne domieszki gliny, „udające” domieszki intencjonalne), a nie kulturowe. Po drugie, przypadkowy dobór surowców i ich mieszanie powodują, iż stwierdzone w obrębie stanowiska lub regionu stan i zróżnicowanie surowcowe nie są odbiciem zachowań intencjonalnych. / j Jak wiadomo, tzw. domieszka schudzającajest stosowana celem zapobieżenia pę kaniu naczynia w trakcie suszenia, wypału i późniejszego użytkowania (Hołubowicz 1950: 35). Wbrew potocznemu poglądowi, dodawanie domieszki w minimalnym stopniu redukuje kurczliwość gliny w czasie wypału otwartego, choć być może ma leje ona nieco wprost proporcjonalnie do ilości domieszki (Orton et al. 1993: 115). Podstawową funkcją domieszki jest ułatwienie ucieczki pary wodnej, która tworzy się w początkowych stadiach wypału z wody zawartej w ściankach; inaczej uległyby one rozsadzeniu (Gibson, Woods 1997: 30-31; Wotzka 1991: 303-304). Miała ona także inne funkcje, m.in. obniżenie plastyczności gliny oraz przyśpieszenie proce su suszenia naczynia (Gibson, Woods 1997: 30; Hołubowicz 1950: 35, 43, 149). Dodawanie domieszki samo w sobie jest pewnym złem koniecznym, jako że osłabia wytrzymałość mechaniczną naczyń, zwłaszcza jeśli domieszka odznacza się zaokrą glonymi ziarnami (Gibson, Woods 1997: 30). Zupełny jej brak zaowocowałby jed nak zupełnym brakiem odporności na szok termiczny (Schiffer, Skibo 1987: 607), ale z. drugiej strony, oczywiście w teorii, ceramika bez żadnej domieszki byłaby wy jątkowo odporna mechanicznie. Muszą być tutaj zatem pogodzone dwie, wzajemnie sprzeczne, tendencje. Przynajmniej teoretycznie różne rodzaje domieszek nadawały naczyniom od mienne właściwości. Jeśli chodzi o domieszki mineralne"1, spotykamy poglądy, iż dzięki nim naczynia charakteryzowały się najlepszymi właściwościami w zakresie przewodnictwa cieplnego i, co za tym idzie, efektywności oddziaływania temperatu ry (Rice 1999: 27). Eksperymenty pokazały, iż rzeczywiście najszybciej można za gotować wodę w naczyniu wykonanym z gliny z domieszką piasku (Schiffer, Sldbo 1987: 605). Ponadto domieszka mineralna nadawała naczyniu dość dobrą wytrzy małość mechaniczną112 (Rice 1999: 27; Schiffer, Skibo 1987: 606), odporność na abrazję powierzchni (Schiffer, Skibo 1987: 607). oraz na szybki wzrost temperatury w trakcie wypału (ibidem: 604), jalc również twardość powierzchni i całej skoru py (zwłaszcza jeśli drobiny domieszki są płaskie, jak np. mika - Tite 1999: 219). Sądzi się także, iż piasek nadawał naczyniom większą przepuszczalność, większy był zatem efekt chłodzenia płynnej zawartości niż w przypadku innych domieszek (Schiffer, Sldbo 1987: 604-605). 111 W praktyce badawczej mogą występować pewne problemy w odróżnieniu domieszki pia sku od drobnoziarnistego tłucznia kamiennego, choć teoretycznie nie jest to trudne, jako że piasek sensu stricto jest obtoczony, zaś tłuczeń - ostrokrawędzisty (Buko 1990: 96, 99). Terminy „pia sek” i „domieszka mineralna” są niekiedy używane mylnie albo zamiennię (Hołubowicz 1950: 15,27,33; Schiffer, Skibo 1987:603-605). / / 112 Według A. Buko tłuczeń w większym stopniu niż piasek (Buko 1990: 96).
498
Jeśli chodzi o tłuczeń ceramiczny, często spotykaną domieszkę, której źródłem były stare łub wybrakowane naczynia, względnie ich fragmenty (Herbich, Dietler 1991: 118), można spotkać w literaturze opinie, iż domieszka taka nadawała naczy niom bardzo wysoką odporność mechaniczną (Neupert wg Tite 1999: 218), większą o 70% niż domieszka piasku, przy wyraźnie mniejszej wadze naczynia niż w analo gicznej formie i kształcie z domieszką mineralną. Sporo sprzecznych niekiedy opinii pojawia się w literaturze odnośnie domieszek organicznych. Wygłaszane są przede wszystkim poglądy o wysokim stopniu portabilności ceramiki z taką domieszką; jest ona po prostu lżejsza (Braun 1991; Schiffer, Skibo 1987: 607-609; 1997: 31). Spotykamy wręcz opinie, że ceramika taka ma być z tego powodu bardziej odpowiednia dla ludów mobilnych (Manson 1995: 73), co należy chyba jednak potraktować z pewnym sceptycyzmem (zob. Feinman 1987: 609). Według szeregu autorów (Rice 1999:27; Schiffer, Skibo 1987: 603-607; 1997: 31; Stilborg 2001:400) ceramika z domieszką roślinną jest łatwiejsza w wyrabianiu, jeśli porównamy ją z domieszką mineralną, ale, z drugiej strony, ma niższą efek tywność przewodzenia ciepła w trakcie gotowania na otwartym ogniu113. Ceramika z taką domieszką jest bardziej podatna na stłuczenia i abrazję powierzchni. Z przy czyn technologicznych jest także mniej „korzystna” dla nakładania slipu czy deko rowania malowaniem. Co do wytrzymałości na szok termiczny opinie są nie cał kiem klarowne; w każdym razie ma ona być porównywalna z ceramiką schudzaną piaskiem (Rice 1999: 27; Schiffer, Skibo 1997: 607). Zdaniem niektórych badaczy (Tite 1999: 216, t.d.l.), domieszka organiczna uniemożliwia stosowanie formowa nia taśmowego, możliwe jest stosowanie tylko techniki wałeczkowej, sekwencyjnej. Podobnie jak w przypadku piasku, domieszka organiczna nadaje naczyniom poro watość; otrzymujemy zatem efekt chłodzenia płynnej zawartości (Schiffer, Skibo 1987:604-605). Interesujące, iż tłuczone muszle są często uważane za najlepszą z możliwych domieszek dla naczyń przeznaczonych do użytkowania kuchennego, ze względu na dużą odporność na szok temperaturowy i niższą niż inne domieszki rozszerzalność cieplną (Stepońaitis wg Tite 1999: 222). Ponadto domieszka o płaskich ziarnach, właśnie taka jak muszle,1bardzo wzmacnia twardość ceramiki, bardziej niż taka sama ilość domieszki owalnej lub kanciastej (Tite 1999: 599). Negatywną cechą jest jedynie to, iż naczyń z omawianą domieszką nie można wypalać w temperaturze powyżej 700°C, gdyż muszle zaczynają się wtedy przekształcać w wapień, który następnie ulega łatwemu nasiąkaniu wodą; w efekcie powstaje wapno, co z kolei powoduje odpryskiwanie w czasie wypału. Można jednak temu zapobiec, dodając soli do ceramiki (Schiffer, Skibo 1987: 599). Także domieszka kości jest uważana za dobrą jakościowo (Stilborg 2001: 400), gdyż dobrze przykleja się do gliny i odzna cza się zbliżonym do; gliny wskaźnikiem rozszerzalności cieplnej. Nie powoduje ona 113 W badaniach eksperymentalnych pojawiały się wręcz kłopoty z zagotowaniem wody, chy ba że gotowano za pomocą rozgrzanych kamieni (Schiffer, Skibo 1987: 604-606).
499
ponadto; znaczącego wzrostu wagi naczynia. Wytrzymałość mechaniczna naczynia jest wysoka, czasem nawet wyższa od naczynia z domieszką mineralną {ibidem). Trudno spotkać w literaturze przekonujące (czytaj: udowodnione eksperymen talnie, a nie oparte na potocznych poglądach) opinie co do znaczenia behawioralnego ilości i granulómetrii domieszek. Według T. Brauna (1:991: 376) mniejsza granulacja domiesźki dawała prawdopodobnie większą odporność na długotrwałe oddziaływa nie temperatury (np. długotrwałe gotowanie). Analizy domieszek schudzających w ceramice prehistorycznej same w sobie stanowi^, dość istotny problem badawczy, ponieważ mogą one niestety dostarczać zafałszojwanych danych. Znaczenia tego niebezpieczeństwa nie sposób przecenić w sytuacji, kiedy pojawiają się prace czy też nurty badawcze (w Polsce np. tzw. szkoła pbznańsko-kujawska - Czerniak, Kośko 1980a), wykorzystujące domieszkę jako jeden z najważniejszych czynników sygnalizujących prehistoryczne zróżnico wanie kidturowe czy chronologiczne. Po pierwsze, należy z całąmocąpodkreślić, iż surowce gliniaste zawierająniejednokrotnie naturalne przymieszki rozmaitych składników nieplastycznych, np. piasku, okruchów skał, a nawet szczątków roślinnych (Buko 1990: 102). Niestety często się 0 tym zapomina i taka domieszka jest traktowana jako intencjonalna. Niektóre z ta lach domieszek były szkodliwe z punktu widzenia garncarskich właściwości surow ca {ibidem: 40-43) i musiały być usuwane. Inne miały jednak korzystne właściwości, do tego stopnia, iż surowiec nie wymagał żadnych dodatków i natychmiast można było z niego wyrabiać naczynia (Hołubowicz 1957:30; Herbich, Dietler 1991:117), ewentualnie mogły służyć jako domieszka do glin tłustych. Mieszanie glin tłustych 1 chudycjh, jak już wspomniano, było powszechną praktyką (Hołubowicz 1950: 32, 34; Schneider 1991: 70). Próby stwierdzenia występowania naturalnej domieszki w ceramice prehistorycznej (jak dotąd dość rzadkie w praktyce badawczej, choć zasadniczo możliwe - Buko 1990: 99; Gibson, Woods 1997: 31-33; Tite 1999: 185) wywołują kolejny problem, mianowicie: czy surowiec z taką naturalną przymieszką (czyli już z „gotową” domieszką schudzającą) był stosowany celowo? Po drugie, osobnym zagadnieniem jest rozpoznawalność domieszek w trakcie obserwacji makroskopowych, a takie przecież w praktyce przeważają. Wiadomo np. od dawna, iż domieszki drobnoziarniste z reguły nie są dostrzegalne gołym oldem (Hołubowicz 1950: 45). Po trzecie, kwestią właściwie nierozstrzygniętą pozostaje wymowa określonych typów domieszek. Innymi słowy chodzi o dylemat, czy stosowanie danego jej typu było kulturowo uwarunkowane, czy też - jak sugerowałyby przytaczane sytuacje etnograficzne - najzupełniej przypadkowe (np. stosowano piasek, bo występował w obfitości na terenie osady —Tite 1999: 222, t.d.l.), czy też wreszcie lderowano się tutaj głównie przewidywanymi funkcjami naczyń, które miały być wykonane z konkretnej partii gliny. W literaturze można spotkać bardzo zróżnicowane opi nie. Sceptyczni wobec kulturowej wymowy ,domieszek sąnp. A. Gibson i A. Woods (1997: 27). Według nich właściwie każdy rodzaj substancji organicznej lub nieor
500
ganicznej nadawał się na domieszkę schudzającą, pod warunkiem, że sam nie sta wał się plastyczny w kontakcie wodą {ibidem-. 37). Stwierdzają, na bazie realiów brytyjskich, iż wybór domieszki w większości przypadków był zdeterminowany bliskością jej występowania (ibidem: 33). Koresponduje z tym w pewnym sensie doświadczalnie wysnute stwierdzenie, iż w gruncie rzeczy odporność na szolc ter miczny, w zbliżonym wymiarze naczynia uzyskiwały w wyniku zastosowania obo jętnie jakiej domieszki (Schiffer, Skibo 1987: 607). Dane etnograficzne pozwalają stwierdzić, iż w obrębie tych samych społeczności występują regionalne różnice w zakresie domieszek; niekiedy wręcz każda gamcarlca miała swoją własną recep turę (Schneider 1991: 70). Co do ilości domieszki warto tu przytoczyć opinię, iż mogła ona być uzależniona nawet od aktualnie panującej pogody (głównie wilgot ności) (Orton et al. 1993: 74). Równie skomplikowanym problemem jest związek domieszki z określonymi typami funkcjonalnymi naczyń. Wbrew potocznym poglą dom, wcale nie stwierdza się często ewidentnych zależności na tym polu, jakkolwiek oczywiście takowe są odnotowywane (np. Mershen 1991: 161II4). Co najmniej rów nie często postulowany jest tutaj brak wyraźnych powiązań (np. Gruner 1991: 94115). Możliwe są wreszcie sytuacje, np. u kenijskich Luo, gdzie zależność ta występowała ty lico w niektórych typach naczyń (Herbich, Dietler 1991: 117). Odnotowuje się jednak odmienne fakty i opinie. Naprzylcład cytowani I. Herbich i M. Dietler stwierdzają (1991: 116), iż u Luo ograniczona dostępność nie zawsze jest podstawowym wyznacznikiem głównego typu domieszki. U tego plemienia w większości wykorzystywano domieszkę piasku (czy raczej piaszczystej gleby), natomiast tylko na jednym obszarze dominowała domieszka tłuczonych skorup, co można uznać za tradycję lokalną {ibidem: 117-118). W sumie można ten passus podsumować stwierdzeniem, iż prawdopodobne są w tej materii sytuacje każdego rodzaju, i przytoczyć opinię J. Skibo (1992: 30) o ko nieczności najwyższej ostrożności we wnioskowaniu i interpretowaniu faktów „do mieszkowych”. Myśl ta może być tylko rozwinięta w jednym kierunku. Jako że nie dysponujemy żadnymi bezpośrednimi przesłankami takiej natury, jak w badaniach etnoarcheologicznych, nie jest możliwe przyjęcie a priori tezy o kulturowej wy mowie domieszek. Każdorazowe nadanie takiego znaczenia powinno być w mia rę przekonująco uzasadnione. Jeśli jednak rzeczywiście względy technologiczno-funkcjonalne nie miały podstawowego znaczenia w doborze domieszek, to czynnik ten bardzo łatwo mógł stać się przedmiotem zachowań kulturowych, tzn. określone społeczności (a właściwie ich garncarze) posiadały swobodę w ich wyborze i w na r w a n iu im rozmaitych znaczeń. 114 W Jordanii tzw. ceramika typu Hauran charakteryzowała się domieszką tłuczonego bazal tu z dodatkiem słomy soczewicy, trzemy i sierści koziej; garnki do gotowania posiadały domiesz kę kalcytu lub aragonitu; pozostałą ceramikę wykonywano z surowca z domieszką tłuczonych skorup {ibidem). 115 U zachodnioafrykańskich Malinkę, niezależnie od typu naczynia, zawsze dodawano do mieszkę tłuczonych skorup, i to w przybliżeniu w takiej samej proporcji {ibidem).
501
Lepienie garnków, w przeciwieństwie do toczenia, jest stosunkowo łatwe do wy uczenia się; nie wymaga dużej ilości czasu i jest praktycznie dostępne dla każdego (Hołubowicz 1950:127-128). W praktyce garncarz wykonujący naczynie musiał już teoretycznie wiedzieć, jaka będzie jego funkcja, tzn. zasadniczy schemat zróżnico wania funkcjonalnego ceramiki i odpowiadających temu zróżnicowaniu kształtów istniał w umyśle garncarza, a to z kolei warunkowało grubość ścianek i formę naczy nia. Należy pamiętać, iż ostateczny kształt naczyń, nawet o takim samym przezna czeniu, mógł być różny w obrębie tego samego warsztatu. Mogło tb być uzależnione od kwestii technicznych (np. jakość surowca, zastosowana technika lepienia itp.) (Hołubowicz 1950: 151-152,200). Trzeba również pamiętać, iż grubość ścianek na czynia lepionego była zróżnicowana; nie dotyczy to tylko oczywistego faktu więk szej grubości dna i partii przydennej (Gruner 1991: 94). Generalnie bowiem w na czyniach wykonywanych technikami ugniatania ścianki miały grubość najmniejszą w miejscach wybrzuszenia, zaś w miejscach zwężeń ścianki bywały najgrubsze. Różnice mogły dochodzić do 0,5 cm (Hołubowicz 1950: 158). W literaturze spotykamy szereg poglądów co do związków i zależności okre ślonych form naczyń z ich właściwościami funlccjonalno-technicznymi. Na przykład można tu zacytować opinie, iż kuliste kształty oraz równe i raczej cienkie ścianki mają sprzyjać efektywności ogrzewania i odporności na szolc termiczny (czyli przeznaczo ne były do częstego kontaktu z wysoką temperaturą?), a ponadto polepszać wytrzy małość mechaniczną (Braun 1991: 376; Hołubowicz 1950:f20ł; Orton et al. 1993: 118-120; Schiffer, Skibo 1987: 602; Tite 1999: 221), czy też pogląd, jakoby ludy mo bilne często używały garnków z płaskimi dnami do gotowania mięsa (Schiffer, Skibo 1987: 605, t.d.l.) lub opinię, iż otwarte kształty nie były korzystne dla efektywności ogrzewania (z wyjątkiem naczyń niskich, w przypadku których cała powierzchnia wystawiona była na oddziaływanie ognia - Schiffer, Skibo 1987: 606). W odniesieniu do grubości ścianek naczyń można przytoczyć poglądy o odwrot nie proporcjonalnej zależności pomiędzy grubością a odpornością na szolc termicz ny i efektywnością ogrzewania, ale z kolei cienicie ścianki oczywiście zmniejszały wytrzymałość mechaniczną (Braun 1991: 376; Schiffer, Skibo 1987: 602). Z dłu giej strony naczynia o cienkich ściankach łatwiej się miały wypalać, tzn. mniejsze było ryzyko niepowodzenia wypału (Schiffer, Skibo 1987: 617). Dość oczywiste wydają się poglądy, iż szerokie misy służyły do przygotowywania potraw mącznych, czy w ogóle do czynności wymagających częstego manipulowania zawartoś cią, małe misy - do spożywania potraw, zaś wysokie naczynia z wąskimi szyjkami - do przechowywania i transportu płynów (Hołubowicz 1950: 201;Pavlu 1997: 81). Dla ogrzewania nad ogniem korzystne były dna zaokrąglone i spiczaste; naczynia z płaskimi dnami mogły się bardziej nadawać do gotowania na rozgrzanych kamie niach (Pavlu 1997: 84"6). 116 Trudno mi sobie jednak wyobrazić, aby wszystkie naczynia z płaskimi dnami (np. w neo licie) były do tego przeznaczone.
502
Problem z powyższymi zależnościami polega na tym, iż są to tylko „dzisiejsze” teorie (nawet jeśli potwierdzone eksperymentami); szereg przypadków, zarówno ar cheologicznych, jak i etnograficznych, nie potwierdza zdecydowanie, takiego czy innego, teoretycznie słusznego, poglądu (Orton et dl. 1993:118-120; Gibson, Woods 1997: 36-37). Jest to w gruncie rzeczy zrozumiałe, ponieważ właściwości cerami ki zależały ściśle od uwarunkowań lokalnych (np. specyfika surowca), których nie uwzględniamy przy doświadczalnych eksperymentach. W praktyce archeologicznej, z wyjątkiem ceramiki grobowej i skarbów, rzad ko mamy do czynienia z naczyniami kompletnie zachowanymi lub zachowany mi w takim stopniu, aby możliwe było zrekonstruowanie kształtów. Podejmowane próby odtworzenia rzeczywistej lub minimalnej liczby naczyń zasługują na uwagę (np. Orton etal. 1993: 173-181; Orton, Tyers 1992), jednak opierają się na szeregu wstępnych założeń, a ponadto są dość kłopotliwe (tzn. czasochłonne) w powszech nym zastosowaniu. Aby jednak nie odrzucić całkowicie rozdrobnionej ceramiki jako źródła archeologicznego (postawiłoby to wszak archeologów w położeniu nie co kłopotliwym), analizuje się oczywiście owe fragmenty. W takiej sytuacji propo zycje generalnych podziałów funkcjonalnych i morfologicznych zarazem opiera ją się z konieczności na danych etnograficznych lub etnoarcheologicznych (Pavlu 1997: 75-76). Na przykład przytaczany przez I. Pavlu (1997: 75, t.d.ł.) podział Henricksona i McDonalda obejmuje następujące (w sumie dość oczywiste) kate gorie funkcjonalne: - naczynia do gotowania, zwykle niskie i przysadziste, o dolnej powierzchni uła twiającej wydajny transfer ciepła i z niewielkim wylewem, co utrudnia parowanie; proporcja średnica: wysokość ok. 0,8-3,4, średnio 1,4; - tace do gotowania/pieczenia, o stosunku średnica: wysokość - 3,0-18,0; śred nio 7,5; - naczynia do podawania pokarmów i spożywania posiłków, zazwyczaj otwarte misy z płaskimi dnami, które występują w dwóch kategoriach, a) do użytku indy widualnego (średnica : yżysokość - 1,3-3,1), b) do użytku rodzinnego, objętościowo ok. trzy razy większe niż poprzednie (średnica : wysokość - 1,7-5,8; średnio 2,5); - naczynia do przechowywania produktów sypkich, charakteryzujące się szero kimi wylewami; (dla ułatwienia nabierania przechowywanego produktu), krawędzie ukształtowane tak, aby można było zamocować jakieś zabezpieczenie; dla naczyń do krótkotrwałego przechowywania powyższe proporcje wynoszą 0,8-1,1; średnio 0,9; do długotrwałego przechowywania - 0,5-2,0; średnio 1,2; - naczynia ;do przechowywania płynów, morfologicznie bardzo zróżnicowa ne, do długotrwałego przechowywania raczej wysokie i cienkościenne, z propor cją 0,5-2,0; średnio 0,8; do krótkotrwałego przechowywania mniejsze, z proporcją 0,5-2,1; średnio 1,1; - naczynia do transportu wody, w większości kształtu kulistego, z szyjką lub bez szyjki, zwykle raczej cienkościenne, niekiedy z uchami; stosunek średnica : wyso kość - 0,6-1,4; średnio 0,9.
503
Znaczne zróżnicowanie obserwujemy w zakresie zabiegów obróbki i wykańcza nia powierzchni naczyń. Zasadniczo chodzi w nich o wyrównanie powierzchni, zli kwidowanie śladów łączenia wałków części naczynia, usunięcie nadmiaru gliny itp. Oprócz walorów estetycznych zabiegi te miały na celu nadanie powierzchniom okre ślonych właściwości; głównie chodziło o odpowiedni stopień nieprzepuszczalności. Niestety znowu udzielenie odpowiedzi na podobne do poprzednich pytanie, tzn. o to, jakie właściwości naczyniu nadawała taka czy inna forma obróbki powierzchni, nie jest łatwe. Jesteśmy tu skazani na domysły oparte na badaniach etnoarcheolo gicznych i eksperymentalnych, co, jak powiedziano, nie gwarantuje, iż odpowiedź jest prawidłowa. Ponadto nie wiemy prawie nic o metodach obróbki i wykańczania powierzchni naczyń w neolicie, np. czy ścianki naczyń były poddawane zabiegom mającym na celu podniesienie nieprzepuszczalnóści (potoczne określenia spotyka ne w literaturze są z reguły nieprecyzyjne i wręcz mylne). Oczywiście na pewno stosowano jakieś zabiegi typu wygładzania, chropowacenia itp. Nie wiemy jednak, czy za\ysze miały one taki cel, jaki im przypisujemy, tzn. czy chodziło o uzyskanie (polepszenie) danych właściwości technicznych, czy też kwestie estetyczno-symboliczne wysuwały się na pierwszy plan. Warto niewątpliwie zwrócić uwagę na badania eksperymentalne prowadzone od ponad 20 lat przez zespół pod kierunkiem M. B. Schiffera na Uniwersytecie Arizony w Tucson. Dostarczają one informacji m.in. na temat interesujących nas tutaj kwestii. Na przykład stwierdzono eksperymentalnie (Sehiffer et al. 1994: 209), iż na naczy niach z jwewnętrznymi powierzchniami nieprzepuszczalnymi nie pojawiają się odpry ski podczas zetknięcia się z wysoką temperaturą. Naczynia z przepuszczalnymi powierzcljniami wewnętrznymi i, co za tym idzie, nasiąkliwymi ściankami są bardziej podatne na odpryskiwanie, chociaż zależy to także od przepuszczalności powierzchni zewnętrznej . Jeśli ta ostatnia jest wysoka lub umiarkowana (powierzchnie odymione, wygładzone, wybłyszczone, nawet lekko chropowacone) odpryskiwanie może mieć miejsce. Jeśli natomiast powierzchnia zewnętrzna jest przepuszczalna (tzn. istotnie chropowacona), odpryskiwanie nie następuje. Niestety naczynia z nieprzepuszczalną warstwą, mającą zaimpregnować wnętrze naczynia (tłuszcz, żywica itp.) były z ko lei bardziej podatne na pękanie pod wpływem kontaktu z temperaturą. Częściowo zjawisko to może być wyhamowane przez nadanie zewnętrznej powierzchni chro powatości/nierówności. Wyższa temperatura wypału ogólnie redukuje odpryskiwa nie, ale. kosztem wzrostu stopnia pękania naczyń, zwłaszcza dużych. Należy tutaj również wspomnieć, że efektywność ogrzewania jest najwyższa, kiedy wewnętrzna powierzchnia jest właśnie nieprzepuszczalna, dzięki zaimpregnowaniu jej przez np. tłuszcz lub żywicę (Tite 1999: 219, t.d.l.). Oczywiście odwrotnie, im bardziej prze puszczalna powierzchnia wewnętrzna, tym niższa ta efektywność, np. w naczyniu o powierzchni wewnętrznej wyrównanej palcami niemal nie sposób zagotować wody. Z powyższych przykładów wynika, iż aby naczynie mogło w ogóle nadawać się do użytkowania, obróbka i wykończenie jego powierzchni musiały być swego rodzaju kompromisem, wypośrodlcowaniem pomiędzy wieloma skrajnościami.
504
Zazwyczaj pewna część naczyń jest, bardziej lub mniej, obficie zdobiona, roz maitymi technikami. Kwestie interpretowania zdobnictwa są niesłychanie szerokie. Z pewnością należy podkreślić, że tradycyjne, klasyczne objaśnienia kulturowo-historyczne, a w gruncie rzeczy także typowe dla archeologii procesualnej, nie są by najmniej wystarczające (Graves 1998: 317-324). Mam tu na myśli zasadę, że podo bieństwa/różnice w dekoracji są funkcją dyfuzji informacji następującej na drodze uczenia się i interakcji pomiędzy jednostkami i grupami, ergo podobieństwa/róż nice są proporcjonalne do odległości w czasie i przestrzeni. W istocie inne czyn niki także mogą być odpowiedzialne za dekorowanie naczyń, np. kształt i rozmiar naczyń, model osadnictwa i ekonomii, rozmieszczenie grup socjalnych, ekspresja grup socjalnych. Naturalnie można teoretycznie (modelowo) zidentyfikować kate gorie uwarunkowań, które wpływały na, taki a nie inny, stan zdobienia ceramiki. Na przykład D. Braun (1991: 364-368) połączył je w trzy grupy: 1) mechaniczne (zwią zane z technicznymi właściwościami naczyń, ich przewidywaną funkcją i czasem użytkowania), 2) kulturowe (wynikające z tradycji przekazywanej „z ojca na syna”, a także z określonych wierzeń czy ideologii, 3) socjalno-symboliczne (dekorowa nie powinno się potęgować w sytuacjach niepewności co do socjalnych kontaktów i interakcji z innymi; sygnały wizualne są w talach sytuacjach pewnym identyfika torem, wskaźnikiem; warto także jeszcze raz przypomnieć, iż ceramika naczyniowa jako obiekt codziennego użytku jest bardzo dogodnym środkiem do komunikowania pożądanych treści). Niestety większość dekoracji na powierzchni naczyń glinianych charakteryzo wała się złożonym znaczeniem i kontekstem, obejmującym wszystkie powyższe ele menty. Zapewne zawsze obecny był element o znaczeniu socjalno-ideologicznym (Pavlu 1997: 99), który jest najtrudniejszy do zrekonstruowania. Co gorsza, wy pada się także zgodzić z krytyką podejść generalizujących (Braun 1991: 363-364, 367-368). Trudno sobie wyobrazić, aby istniały jakieś obowiązujące wszystkie spo łeczności, uniwersalne przesłanki stosowania dekoracji. Jako ilustrację cytowany autor przytacza tradycję kulturową Woodland, w której pomiędzy 200 a 60Ó rokiem AD dekoracja naczyń zanika (ibidem: 381-384); trudno to tłumaczyć załamaniem intensywnych procesów interakcji społecznych na poziomie supralokalnym (często bowiem, jak już wiemy, w ten sposób interpretowane jest zjawisko obfitego deko rowania naczyń glinianych, tzn. jako odbicie kontaktów/rywalizacji/podkreślania odrębności grupowej w sytuacji intensywnych wzajemnych interakcji pomiędzy grupami). Zanik dekoracji koreluje się tam natomiast z zanikiem dużych domostw/ zagród na korzyść mniejszych. Wnioski są bardzo ciekawe (ibidem: 385-386): mia nowicie zanik ornamentacji wiąże się z redukcją potrzeby eksponowania socjalnej identyfikacji i przynależności, ale tylko w obrębie domostwa i osady. Czyli w sumie jest to efekt zmniejszenia socjalnego zróżnicowania ludzi żyjących w tych samych wioskach. Interakcje ponadlolcalne po prostu nie przekładały się na sferę ceramicz ną. Być może było też i tak, jak twierdzi J. Rulf (1998: 21), że w sytuacji, kiedy za nikło zdobienie naczyń, funkcję komunikacji przejęły inne media.
505
W warunkach neolitycznych wypalanie ceramiki mogło mieć miejsce w ogni skach (Kópke, Graf 1988: 112), w jamach (Mershen 1988: 93), a także w piecach, zapewne jednodzielnych, kopułkowych (zob. Hołubowicz/1950: 222-225). W rze czywistości warunki wypału w tych trzech środowiskach były podobne; w pro stych piecach kopułkowych nie osiągano bynajmniej szczególnie wysokiej tem peratury. Zmiana ceramiczna zachodzi zazwyczaj w temperaturze ok. 550-600°C (Buko 1990: 150; Kópke, Graf 1988: 115), choć zależy to do pewnego stopnia od typu glin, tzn. od ich składu mineralnego (Gibson, Woods 1997: 27). Przynajmniej taka zatem temperatura musi być osiągnięta w trakcie wypału. Wypalanie w ogni skach trwało zasadniczo krótko (Wotzka 1991: 294 - tabela 1) i było „gwałtow ne”. Maksymalna temperatura bywała osiągana w czasie poniżej jednej godziny (Gibson, Woods 1997: 27), a czasem znacznie wcześniej, już po 20-30 minutach (ibidem', Orton et al. 1993: 127; Wotzka 1991: 295 - tabela 2); zależało to częścio wo od użytego paliwa. Są jednak znane sytuacje, kiedy cały proces wypału trwał znacznie dłużej, np. w niektórych wioskach w Jordanii kilka godzin, a naczynia wyjmowano z popiołu następnego dnia lub nawet po trzech dniach (Mershen 1991: 168-169). Maksymalna temperatura osiągana w ognisku sięgała 500-900°C, naj częściej jednak 600-800°C (Tite 1999: 188-189; Wotzka 1991: 297 - tabela 3). Należy jednak podkreślić, że w przypadku wypału otwartego wartości maksymalne temperatury były dość silnie uzależnione od wielu czynników, jak: rodzaj paliwa, usytuowanie miejsca wypału, lokalna cyrkulacja powietrza, warunki pogodowe pa nujące w trakcie wypału (temperatura, wiatr, deszcz) czy nawet pora dnia. Jak do wodzą tego dane etnograficzne (Schneider 1991: 81), częstokroć garncarze nie są świadomi zależności między jakością wypału i, co za tym idzie, naczyń a tempe raturą i czasem wypału, stąd jakość ta jest w praktyce uzależniona od panujących aktualnie, ww. warunków. Ponadto temperatura panująca w obrębie „stosu” mogła dość istotnie różnić się w zależności od lokalizacji w jego obrębie. Różnice te do chodziły do 130°C (Wotzka 1991: 293). Maksymalna temperatura utrzymywała się zaledwie kilka minut, po czym bar dzo szybko spadała. Atmosfera wypału w ognisku mogła się szybko i radykalnie zmieniać, z redukcyjnej na utleniającą ale i tak prawie niemożliwe było uzyskanie wypału czysto utleniającego. Bardzo ciekawe jest wysuwane niekiedy stwierdzenie (Tite 1999: 189, t.d.l.), iż z powodu bardzo szybkiego przyrostu temperatury w trak cie wypału możliwe było wypalanie tylko ceramiki o powierzchni chropowatej lub chropowaconej, inaczej para wodna pochodząca z wody zawartej w ściankach spo wodowałaby pękanie naczynia. Można było wypalać naczynia o powierzchni wy gładzonej tylko wtedy, gdy były one cienkościenne. Pojawiają się jednak wątpliwo ści co do tej tezy; nie znajduje ona przypuszczalnie stuproceptowego potwierdzenia w rzeczywistości. Zasadniczo w wypale otwartym nie osiągano etapu witryfikacji, który następuje w temperaturze ok. 800°C, kiedy to dochodzi do zaniku porowatości wyrobów i oczywiście polepszenia wskutek tego nieprzępuszczalności i wytrzyma łości (Buko 1990: 150,155). 1
506
Sytuacja przy wypale w piecu była odmienna. Osiągnięcie maksymalnej tempe ratury trwało dłużej, co najmniej godzinę, i utrzymywała się ona przez olc. 30 min. Cały proces mógł trwać do kilku godzin (Hołubowicz 1950:223). Temperatury osią gane w piecach wahały się od 600°C do 1000°C, z przewagą przedziału 750-950°C. Atmosfera wypału mogła być w piecach kontrolowana i to jest główna przewaga pieca nad ogniskiem (np.:możliwy był wypał w atmosferze całkowicie utleniają cej). Nie za bardzo mogła być jednak kontrolowana temperatura; występował jej gwałtowny skok, co powodowało, że konieczny był przedwypał (ibidem: 223). Z powyższych rozważań wynika, że pogląd o wyższości wypału w jednodzielnym piecu nad wypałem w ognisku czy jamie należy uznać za przesadny (Mogielnicka-Urban 1984: 118;-Orion et al. 1993: 127; Wotzka 1991: 289, 309). Zarówno w takim piecu, jak/i w ognisku można uzyskać podobne temperatury (Mogielnicka-Urban 1984;: 1.18). Wypalanie w piecach wcale nie musi być wydaj niejsze, tym bardziej, że jest/bardziej paliwochłonne (Tite 1999: 217), wymaga wię cej pracy, daje więcej strat w trakcie wypału, a wreszcie naczynia wypalone w piecu często gorzej wytrzymują naprężenia powstające przy użytkowaniu nad otwartym ogniem niż naczynia wypalone w niższej temperaturze, w otwartym wypale (Wotzka 1991: 309). I w ogniskach, i w piecach mogą występować różnice w temperatu rze wypału poszczególnych części naczynia (do 150°C) (Tite 1999: 190). Powoduje to, rzecz jasna, że ślady, które przyjmuje się za typowe dla wypału otwartego, jak chmurki ogniowe, kruchość, ciemny rdzeń (Gibson, Woods 1997: 52-53), w isto cie są charakterystyczne także dla ceramiki wypalanej w piecach jednodzielnych (Mogielnicka-Urban 1984: 118). Teoretycznie jedyną możliwością rekonstruowania przebiegu wypału na maso wym, prehistorycznym materiale ceramicznym jest analiza powierzchni i, przede wszystkim, przełomów. Generalnie rzecz biorąc, jeśli kolor przełomu jest czarny lub czamoszary, ożnacza to, że węgiel z substancji organicznej nie został całkowicie spalony. Jeśli z kolei został spalony całkowicie, to zaczęło się; wstępne pochłanianie tlenu i barwa będzie szara. Jeżeli taki proces trwa wystarczająco długo, to dopro wadzi to do utlenienia i barwa przełomu będzie brązowa lub czerwona (Orion et al. 1993: 69). Kolor marginesów, tzn. partii przełomu pomiędzy rdzeniem a powierzch nią, również jest tutaj istotny. Brak różnic w kolorze oznacza albo stabilność wa runków wypału przez wystarczająco długi czas, albo też bardzo krótki czas wypału; dotyczy to zasadniczo barw szarej i czarnej. Jeśli kolor marginesu wewnętrznego i zewnętrznego jest odmienny, to oznacza to, że otwór naczynia był zatkany, np. na czynie wypalano w pozycji odwróconej. Natomiast jeśli kolor obydwu powierzch ni jest odmienny od marginesów, to zapewne miała miejsce krótkotrwała zmiana w warunkach wypału, np. piec został gwałtownie otwarty, gdy ceramika była jeszcze gorąca; wtedy powierzchnia będzie brunatna lub czerwona, jako że doszło do utle nienia powierzchni. Z kolei celowa redukcja może być osiągnięta poprzez wrzuce nie świeżego drzewa do pieca (czy dołu?) pod koniec wypału; wtedy powierzchnia będzie szara lub czarna (rdzeń i marginesy mogą być jasne). ;
507
Niestety są to tylko generalne zasady; pomiędzy nimi występują w rzeczy wistości! bardzo liczne warianty pośrednie (Orion et al. 1993: 134 - fig. 11.1; Wirska-Parachoniak 1979). Mamy przecież do czynienia z wypałem technicznie niedoskonałym, o ograniczonych możliwościach sterowania jego przebiegiem, na wet gdyby chciano to robić, a jest to raczej wątpliwe. Taki wypał dawał mnóstwo wariantów, nie tylko w zakresie efektów wypału; częstokroć w tej samej skorupie mamy ślady wskazujące na totalną niestabilność warunków wypału (np. Buko 1990: ryc. 73).jCzęsto przyczyną redukcyjnego wyglądu części naczyń była po prostu zbyt niska temperatura wypału, czyli nie wszystkie związki organiczne uległy rozkła dowi. Inny problemem wynika z zastosowania tych samych technik dla surowców o odmieńnej temperaturze spiekania (ibidem: 154). Słuszne wydająsię w takiej sytu acji wątpliwości, czy jest możliwe obiektywne zrekonstruowanie procesów wypału na bazie ¡analiz barwy powierzchni i przełomów ceramiki prehistorycznej i wczesnohistorycznej (ibidem: 152-155). V I.E.l.d. Użytkowanie Wkraczamy tutaj na niezwykle złożony obszar badawczy, który tylko w minimal nym stopniu może być zrekonstruowany na podstawie archeologicznych danych ce ramicznych. Podejścia modelowe oraz analogie etnograficzne odgrywają tu pierw szorzędną rolę. Rzecz oczywista, potrafimy sobie teoretycznie wyobrazić, czy też przypuszczać, jakie było przeznaczenie naczynia glinianego. Jednakże z faktu, że, taka czy inna, funkcja naczynia glinianego mogła zaistnieć, nie wynika, że zaistniała na pewno. Sytuacje podobnego rodzaju występuję także w rzeczywistości. Na przy kład u kenijskich Luo formalnie wydziela się 13 generalnych kategorii naczyń, jeśli idzie o kształty (Herbich, Dietler 1991: 110). Autorzy zdecydowanie jednak podkre ślają, że jest to bardzo teoretyczna klasyfikacja {ibidem-. 110-112, 131). W istocie naczynia zaliczane do danego typu wcale nie są identyczne; różnią się szeregiem szczegółpw, np. proporcjami, ukształtowaniem wylewów, szyjek, ogólną profilacją naczynia, rozmiarem. Faktycznie mamy do czynienia z lokalnymi wariantami ogól nego, abstrakcyjnego typu, który w rzeczywistości nie funkcjonuje. Nigdy również w obrębie tej samej grupy lokalnej nie produkowano całego zestawu 13 wydzielo nych typpw. Każdy obszar odznaczał się swoistym zestawem (7-11 typów), całkowi cie pokrywającym zapotrzebowanie funkcjonalne. Oznacza to, że różne typy miały podobną! funkcję. Konsekwentnie nie ma u Luo jednolitego, zwartego, logicznego nazewnictwa ceramiki ze względu na formy i funkcje. Panuje tutaj duża dowolność, w zależności od osady. Co gorsza (dla archeologów) owe mikrostyle kompletnie nie pokrywają się z grupami subetnicznymi, podobnie nie mają one dla Luo żadnej wymowy kulturowej czy socjalnej {ibidem-. 131). Możliwe są sytuacje, kiedy nazwa oznacza funkcję, ale odnosi się do różnych naczyń (w różnych grupach), ta sama nazwa oznacza różne formy i różne funkcje, czy wreszcie różne nazwy stosowane są dla tej samej formy o identycznej funkcji (ibidem: 112).
508
VI.E.2. Ceramika wczesnej KPL na ziemiach polskich Wyrażone zastrzeżenia co do wymowy wielu elementów składających się na proces wytwórczy ceramiki, dostępnych do analiz archeologicznych, jak również (w roz dziale I.B) odnośnie konkretnych, liczbowych wskaźników i wartości opisujących właściwości dostępnej archeologom kultury materialnej, w tym oczywiście także ceramiki prehistorycznej, skłaniają do pewnej generalizacji w postępowaniu badaw czym. Zostały one już do pewnego stopnia uwzględnione w podsumowaniu rozdzia łu V, w którym wydzielenie trzech podstawowych horyzontów KPL było właśnie takową generalizacją. Jeśli skoncentrujemy się na rudymentarnych, pozasymbolicznych funkcjach ce ramiki (co oczywiście jest zabiegiem nieco fikcyjnym, ponieważ z pewnością sfera utylitarna i symboliczna rzadko w społecznościach archaicznych były całkowicie rozdzielone), to w najwcześniejszym horyzoncie KPL na ziemiach polskich sytuacja nie jest jednoznaczna. Z jednej strony naczyniom glinianym przypisuje się walor „pozakuchenny”. Ma na to wskazywać znaczący udział form niewielkich, które ze względu na grubość ścianek zaliczane są do ceramiki cienkościennej; mają się one ponadto charakteryzować niezbyt wysoką odpornością mechaniczną, jakkolwiek może to być już efekt określonych procesów postdepozycyjnych. Dobry przykład stanowi ceramika fazy I na Kujawach (Domańska, Kośko 1983:27; Kosko 1982:44, 65), która wg słów L. Domańskiej i A. ICośki „nie mogła stanowić zestawu wielo funkcyjnych pojemników niezbędnych w gospodarstwie” (Domańska, Kośko 1983: 27). Opinia ta została wyrażona jako jeden z wniosków, wypływających z analizy materiałów ze stanowiska 6 w Łącku. Wziąwszy pod uwagę rodzaj i granulometrię domieszki, ponad 97% przeanalizowanych fragmentów naczyń trzeba zaliczyć do tzw. I podstawowego typu technicznego, charakteryzującego się drobno- i średnioziamistą domieszką „szamotu” i drobnoziarnistego piasku (Domańska, Kośko 1983: 15-18; zob. też Czebreszuk et al. 2006: 40-43). Zaznacza się duży udział ceramiki cienkościennej. Warto może zauważyć, iż cienlcościenność naczyń można uznać za cechę wynikającą z ich inicjalnego charakteru. Jak stwierdziliśmy, istnieje bowiem mniejsze ryzyko wysokich strat w trakcie wypału; mógł to być czynnik istotny w sy tuacji niezbyt wprawnego jeszcze opanowania umiejętności garncarskich. Nieco zbliżony obraz dają nowsze analizy materiałów kujawskich autorstwa S. Rzepeckiego (2004: 76-78 - tabela 10, 11), w świetle których w I fazie była preferowana domieszka wyłącznie drobnoziarnistego tłucznia ceramicznego lub drobnoziamistego/średnioziamistego „szamotu” razem z piaskiem (odpowiednio tt5 Fft4); ponad połowa fragmentów ceramiki (ok. 55-63%) może być zaliczona do ceramiki średńiościennej. Jednakże co najmniej trzy inne receptury domieszkowe także mają zauważalny udział (ttl, tt2 i tt7). Zwłaszcza relatywnie wysoki udział typu tt2 (domieszka mineralna stosowana samodzielnie lub w połączeniu z „sza motem”) w Sarnowie 1A i Łącku 6, gr. 2, wydaje się charakterystyczny dla fazy I. Do pewnego stopnia obserwacja ta jest zbieżna z klasycznymi analizami materia łów samowslcich J. Kucharskiego (1970), które we wszystkich próbkach wskazały
509
na obecność domieszki mineralnej, przynależnej do właściwie wszystkich katego rii granulometrycznych; co ciekawe, w niektórych spośród nich sygnalizowana jest także domieszka organiczna. Podobnie w opracowaniach H. Wiklaka znajdujemy stwierdzenia o różnych kategoriach domieszek schudzających (muszle, granit, mika, „szamot”, domieszka organiczna) stosowanych w ceramice spod nasypu grobowca 8 (Wiklak 1980: 47, 51; 1983: 182). Przytoczone dane i interpretacje zdają się wska zywać na brak ścisłych reguł wykonawstwa ceramiki w teoretycznie najstarszym horyzoncie rozwoj owym KPL. Przewaga domieszki tłucznia ceramicznego i zauważalny udział domieszek mi neralnych powinny nadawać ceramice, w momencie jej użytkowania, dość dobre właściwości mechaniczne, jak również dobre właściwości w zakresie przewodni ctwa cieplnego. Zatem nie wydaje się, aby omawiana ceramika była. pozbawiona właściwości użytkowych. Wręcz przeciwnie, częste (intencjonalne?) łączenie do mieszki mineralnej i „szamotowej” oraz „cienkie” i „średnie” grubości ścianek na czyń mogą wskazywać na próby (uwieńczone sukcesem?) wytworzenia ceramiki uniwersalnej, o dużej odporności mechanicznej, dobrym przewodnictwie cieplnym i - co być może nie bez znaczenia - określonych walorach estetycznych (przewaga ciemnych, twardych i gładkich powierzchni'17- Domańska, Kośko 1983:17—tabela 2; Rzepecki 2004: 79 - tabela 12; Wiklak 1980: 47; 1983: 182). Wstrzemięźliwość w zdobieniu powierzchni naczyń teoretycznie przemawia na rzecz bardziej utylitar nego użytkowania naczyń, natomiast ograniczony zestaw typów| morfologicznych sugeruje ich wykorzystywanie do wycinka potrzeb, zaspokajanych przez „normal ny”, pełny zestaw ceramiki. / / Jak uważny czytelnik zapewne zauważył, piszący te słowa wyraził kilkakrotnie pewien sceptycyzm co do starszeństwa kujawskiej fazy I, podobnie jak i II. Bardziej interesujące będzie zatem, z takiej perspektywy, zestawienie faktów dostępnych dla materiałów mieszczących się w obrębie całego tzw. Horyzontu I. Wydaje się, iż nie ma tu większych różnic w stosunku do już sygnalizowanych prawidłowości. Przy dużym znaczeniu technologii „szamotowej” dość powszechne były także inne domieszki. Wymowne są tutaj, wykorzystane już przez nas, analizy i reanałizy technologiczne S. Rzepeckiego, które nie wskazują na istnienie wyraźnych trendów w zakresie domie szek we wcześniejszych materiałach kujawskich, obejmujących także pewną liczbę stanowisk zaliczonych do Horyzontu II (Rzepecki 2004: 76; zob. też Kośko, Prinlce 1977: 9-10; Prinke 1987: 82-84; Andrałojć, Woźniak 1988: 6-7, 25; Rzepecki 2001: 12-13). Najczęściej występuje typ tt5 (drobnoziarnisty „szamof’), następnie tt4 (drobno/średnioziamisty „szamot” i piasek) i wreszcie ttl (znikoma ilość drobnoziarniste go piasku). W „naszej” perspektywie trudno byłoby mówić o spadkowym trendzie w odniesieniu do typu tt2; w obrębie Horyzontu I występowałyby materiały o jego 1,7 Nie sposób rozstrzygnąć, na ile tzw. mączyste,: miękkie powierzchnie są rzeczywistymi powierzchniami naczyń, a na ile są efektem zniszczenia oryginalnej, równej i twardej powierzchni (zob. Wiślański 1977: 92).
510
większym, jalc i znikomym udziale. Natomiast niewykluczone, iż z Horyzontem II byłby bardziej związany typ tt8 (gruboziarnisty „szamot”). Nie! są również zauważal ne określone trendy w zakresie grubości ścianek (wszędziedominuj e ceramika średniościenna, następna jest w kolejności cienkościenna i grubościenna), rodzaju wypału i frekwencji naczyń o chropowaconych powierzchniach (Rzepecki 2004: 81). Dla Ziemi Chełmińskiej ewentualnymi cechami charakterystycznymi techno logii najwcześniejszego horyzontu mogą być wysokie udziały drobnoziarnistej do mieszki „szamotowej” i ceramiki cienkościennej (Kukawka 1991: 74, 76), jakkol wiek cytowany autor dość sceptycznie wypowiada się o chronologicznej wartości makroskopowych danych technologicznych (ibidem: 73; zob. też Kukawka 1999). Wśród wczesnych materiałów KPL na Pojezierzu Gostynińskim technologia „sza motowa” dominuje w Helenowie, zas „szamotowo”-mineralna w Witoldowie 1 (Rybicka 2004: 24, 35). W najwcześniejszych fazach grupy łupawskiej (la i Ib) za znacza się zaskakująco duży udział ceramiki grubościennej (blisko 50% i ok. 30%), relatywnie mniejsze jest zatem znaczenie domieszki „szamotowej” w stosunku do powszechnie dominującej we wszystkich fazach technologii mineralnej (Wierzbicki 1999: 140-141). Same kształty naczyń związane z początkiem KPL na ziemiach polskich nie są szczególnie wymowne. Jak wiemy, obejmują one jeszcze dość ograniczony reper tuar, choć w zasadzie wszystkie podstawowe typy są już reprezentowane. Mamy zatem naczynia o szerokim otworze (głównie puchary lejkowate), co wynikać może z potrzeby łatwego dostępu do ich zawartości, jak i o wąskim (amfory, flasze z kry zą), które musiały służyć do przechowywania płynów przez pewien (jak długi?) czas. Mamy wreszcie tak specyficzne formy jalc talerze; sama nazwa automatycznie sugeruje funkcję, ale w istocie brak pewnych przesłanek do uznania ich za naczynia pełniące rolę zastawy stołowej. Jest prawdopodobne, że pełniły one w pewnym stop niu także funkcje kuchenne (Rzepecki 2003a). Nie jest natomiast najwyraźniej re prezentowany aśpelct zasobowy oraz w słabym stopniu aspekt rutynowego, codzien nego przygotowywania i spożywania posiłków. Grupa garnków, mis, waz wyraźnie bowiem ustępuje liczbpwb uprzednio wymienionym kategoriom morfologicznym (Rybicka 2004: 25,40; ¡Rzepecki 2004: 66-67 - tabela 4; Wierzbicki 1999: 140-141, 162-tabela 14; Wiklak 1983: 178-182), co jest bardzo znamienne, jeśli uświadomi my sobie, iż to właśnie naczynia o charakterze kuchennym ulegały nieporównanie częściej zniszczeniu, niż naczynia o charakterze stołowym (zob. Schneider 1991: 82-84). Ich fragmenty zatem powinny być, w teorii, znacznie częściej reprezentowa ne w zespołach archeologicznych. Zróżnicowanie w obrębie Horyzontu I dostrzegalne jest także w zakresie zdobni ctwa. Na Kujawach mamy zespoły, w których jest ono skromne, ograniczone prak tycznie do wątków podlcrawędnych (Sarnowo, Łącko) (Domańska, Kośko 1983; Wiklak 1980; 1983). Mamy jednak i taicie, gdzie ornamentyka jest bardziej rozbu dowana, obejmując m.in. wątki brzuścowe i uszne (Narlcowo 9, Przybranówek 43, chty 1-4 - Rzepecki 2004:139- tabela 2). Skromny wymiar zdobienia naczyń stwier
511
dzamy także na Ziemi Chełmińskiej (Kukawka 1991: 76; 1997: 59-61), Pojezierzu Gostynińskim (Rybicka 2004: 22-24, 53) i w fazie I grupy łupawskiej (Wierzbicki 1999: 140-141,162-tabela 14). Wszystkie te czynniki wskazują na to, iż zestaw naczyń glinianych wykorzy stywany przez najwcześniejsze grupy KPL na ziemiach polskich nakierowany był na zaspokajanie potrzeb związanych z względnie krótkotrwałym przechowywaniem i doraźnym przygotowywaniem niektórych kategorii pożywienia. Nie zaspokajał on całości bieżących i długofalowych potrzeb gospodarczych związanych z pojemni kami i naczyniami, ergo zaryzykujemy w tym miejscu hipotezę, iż był związany ze specyficznymi, „niecodziennymi” kategoriami pożywienia. Ogólnie rzecz biorąc, nie był on jednak jeszcze uwikłany w system kodów symbolicznych, odnoszących się do różnych sfer funkcjonowania grup ludzkich, np. do wymiaru społecznego, jakkolwiek można domniemywać, iż początki takiego wykorzystywania ceramiki zaznaczają się już w tym okresie. W obrębie wydzielonych przez nas Horyzontów II i Ul, jeśli wziąć pod uwagę publikacje „kujawskie”, zauważalne wydają się pewne tendencje rozwojowe cera miki, obejmujące tale technologię, morfologię, jalc i zdobnictwo. Nawiasem mówiąc, uwidoczniłyby się one jeszcze lepiej, jeśli uwzględnilibyśmy także późne etapy roz woju KPL, po połowie IV tysiąclecia BC. Za najważniejsze i względnie najbardziej wyraziste elementy owych przemian uznać powinniśmy: wzrost grubości ścianek na czyń (co może raczej oznaczać wzrost pojemności naczyń - Rybicka 2004: 38-40), wzrost znaczenia technologii stosujących średnio- i gruboziarniste domieszki (co zapewnejjest pochodną wzrostu grubości ścianek-zob. Bagniewslci etal. 1992: 61; Bryłowska, Romanow 1973: 79; Cholewa 2004: 61; Wierzbicki 1999: 52, 55 - ryc. 16: B), wzrost udziału twardych powierzchni, jakrównieżchropowacenia powierzch ni, wzrost zróżnicowania morfologicznego ceramiki, postępujące rozbudowywanie i wzbogacanie ornamentyki (m.in. Czebreszuk, Przybył 2002: 26; Czerniak, Kośko 1980: 261 - ryc. 3,275 - tabela 5,276 - ryc. 7; 1993: 39-42; Kośko 1982: 65; 2000: 41 - tabela 5, 104 - tabela 15; Kośko, Szmyt 2006: 145, 184 - tabela 9.5; Kośko et al. 2007: 227-229; Rzepecki 2004: 76; Rybicka 1995: 64, 75; Szmyt 1992: 83-84). Należy stanowczo podkreślić, iż są to tylko tendencje, wynikające z uśrednienia wielu danych. Bynajmniej nie wszędzie są one widoczne. Odnotowujemy sytuacje bliższe wartościom teoretycznie odpowiadającym Horyzontowi I, np. przewaga ty pów donkieszkowych ,j ” i „m” (Kośko 2000: 116 - tabela 20, 118 - tabela 22) czy ogólnie typu I w zakresie domieszkowo-granulometrycznym (Gorczyca 1981: 12 - tabela 3). Zauważalny jest w niektórych zespołach udział technologii mineralnej i piasko\yej, przypominającej z lekka technologię ceramiki KB-K (Czerniak, Kośko 1993: 3S); Kośko et al. 2007: 229 - tabela 4.5; Rybicka 1995: 45, 61, 64, 75-78), jak również występują domieszki muszli i kości (Kośko 2000: 116; Kośko, Łuksza 2007: 72). Wzrost średniej grubości ścianek naczyń może przybierać różne formy, np. w Opatowieach 33 pomiędzy fazą A l a A2 następuje gwałtowny skok udziału ceramiki grubościennej, z ok. 3-6% do ok. 17-19% (Kośko, Szmyt 2006: 184 - ta
512
bela 9.5). Summa summarum, od zasugerowanych powyżej tendencji widoczne są wyjątki (Rzepecki 2001:13,15), zwłaszcza w zakresie technologii. W istocie, w nie których zespołach występuje w tym zakresie duże, wewnętrzne zróżnicowanie (np. Czebreszuk, Szmyt 1992: 27). Trudno w sposób zdecydowany osądzić, m.in. z racji nieporównanie gorszego stanu badań, czy tendencje takie (nawet z częstymi wyjątkami) występowały w in nych ugrupowaniach KPL na ziemiach polskich, które wiązać powinniśmy z II i III Horyzontem. Na Ziemi Chełmińskiej zespoły zaliczone do Horyzontu I i II są do siebie zbli żone, m.in. z racji zróżnicowania technologiczno-stylistycznego (być może 4 różne stylistyki), które uniemożliwia ułożenie ich w linearny ciąg (Bokiniec et al. 2003: 38; 2006: 103-104; Kukawlca 1997: 59; 1999; 2001: 76-77). W Horyzoncie HI moż na zauważyć początek pewnego ujednolicenia, związanego m.in. z dużym udziałem ceramiki paraneolitycznej (Kukawka 1997: 76-77). Porównując generalne zestawie nia atrybutów technologicznych {ibidem: 69-71 - ryc. 12-14) zauważamy jednak tendencje, polegające na występowaniu pewnych cech tylko w HI fazie chełmiń skiej, ale oznacza to, że występują w niej także cechy wcześniejsze. Tylko w nie których stanowiskach z faz I i H obserwujemy duży udział ceramiki cienkościennej, natomiast duży udział domieszek z grupy I odnotowujemy prawie wyłącznie w ma teriałach faz I i II, podobnie jak i znaczący udział fragmentów ceramiki o charakte rystykach wskazujących na zmienną atmosferę wypału (ibidem; zob. też Kukawka 1991: 74; Kukawka, Wawrzykowska 1987: 91, 110 - ryc. 2). Ogólnie, można za pewne sugerować wzrost intensywności zdobienia ceramiki w „chełmińskich” fa zach II i HIA (Kukawka 1991: 77-79). Na Pojezierzu Gostynińskim, w zespołach, które wiązać należy z Horyzontem IH, trudno wychwycić generalne tendencje technologiczne, które byłyby swego rodzaju rozwojem lub odwrotem w stosunku do zespołów wcześniejszych, z wy jątkiem lekkiego wzrostu znaczenia ceramiki grubościennej (Rybicka 2004: 129). W Annopolu 1 dominuje drobno- i średnioziamisty „szamot”, czasem współwystępujący z piaskiem. Sporadycznie stosowany był tłuczeń mineralny, piasek, ko ści i muszle (Papiernik, Rybicka 2002: 37; Rybicka 2004: 57). W Stefanowie 3 odnotowano domieszkę drobno- i średnioziamistego „szamotu”, kości i piasku; 10% naczyń ma chropowacone ścianki (Rybicka 2004: 68). W Grzybowie 43 na tomiast drobno- i średnioziamisty tłuczeń ceramiczny w 13% skorup współwystępował tylko z piaskiem {ibidem: 73). Wydaje się, iż w wymienionych zespołach żeśtaw naczyniowy jest kompletny, z punktu widzenia potrzeb gospodarstwa do mowego, tzn. występują, obok form przewodnich, liczne misy, wazy, garnki {ibi dem: 68, 73, 75). Zróżnicowana jest intensywność zdobienia, większa w Annopolu (Papiernik, Rybicka 2002: 78-96), mniejsza w Grzybowie 43 (Rybicka 2004: 8081). Ogóhiie można stwierdzić wzrost udziału form takich jak misy czy garnki po między Horyzontami I/II i HI (Papiernik, Rybicka 2002:43 - ryc. 27; Rybicka 2004: 130-131 - ryc. 97, 98;), jak również pewien spadek udziału naczyń niezdobionyeh
513
(Rybicka 2004: 132 - ryc. 99). Tendencje te ujawniają się bardziej; wyraźnie, gdy wziąć pod uwagę także horyzont późniejszy. j W szeroko rozumianej Polsce środkowej także obserwujemy zróżnicowanie technologiczne w zespołach, które można odnieść do Horyzońtu IH (wcześniejszych dotąd tam nie stwierdzono). Inaczej mówiąc, obok technologii „szamotowej” ob serwujemy stosowanie domieszek będących połączeniem „szamotu” i - w różnych układach - piasku, substancji organicznych, muszli, tłucznia kamiennego (Pelisiak 2002a: 84; 2002b: 68; Pelisiak, Rybicka 1996: 208; Rybicka 2001; Rzepecki 2003b: 279-280 - tabela 43). Na niektórych stanowiskach duże są udziały ceramiki grubo ściennej (Zabrzezie 1 - 45 i 30%, Rzepecki 2003b: 280 - tabela 44; Babskie Budy 27%, Rybicka 2001: 70). Wartościowy, o wysokiej liczebności zbiór z wielkopolskiego Kiełczewa (Stempin 1995), który można kojarzyć z Horyzontem I lub H, charakteryzuje się ponad 94% obecnością skorup z domieszką drobnoziarnistego tłucznia ceramiczne go, w tym jednak w blisko 70% wystąpił także piasek (domieszka intencjonalna?), w odpowiednio 34,18 i 15,5% tłuczeń, mika i domieszka organiczna, wreszcie w olc, 0,5% kości i muszle {ibidem: 19). Ciekawe, ale dominuje tutaj ceramika, cienkoś cienna (56,5%), podobnie jak na niektórych kujawskich stanowiskach Horyzontu I {ibidem: 20). Ponad 6% fragmentów ceramiki ma być chropowaconych; występują także powierzchnie twarde, nawet wybłyszczone {ibidem: 21). Bardzo mało frag mentów nosi ślady zdobienia (1,7%), jakkolwiek zauważalny jest udział zdobień brzuścowych; lokalną specyfiką wydaje się dość duża liczba ornamentów inkrusto wanych {ibidem: 21). Jeśli wierzyć zestawieniom makromorfologicznym, występują tam właściwie tylko puchary, amfory i flasze z kryzą zaś udział mis i talerzy jest mi nimalny. Podobny stan technologiczny, tzn. taki, w którym domieszce „szamotowej” „towarzyszą” inne domieszki w zauważalnych ilościach, odnotowujemy i na innych stanowiskach wielkopolskich, które można wiązać z wcześniejszą KPL (Kabaciński, Sobkowiak-Tabaka 2004: 26 - tabela 5; 2005: 63 - tabele 5, 6; Krzyszowski 1997: 53). Być może wyrazem ogólnych tendencji znanych z Kujaw byłyby odnotowywa ne tu i ówdzie wysokie udziały ceramiki grubościennej (Krzyszowski. 1997b: 54) i niskie udziały ceramiki cienkościennej (Kabaciński, Sobkowiak-Tabaka 2005:43). Intensywność zdobienia nie jest jeszcze, przynajmniej w świetle cytowanych przy kładów, szczególnie zaawansowana. W grupie łupawskiej widoczna jest, jak już wiemy, dominacja domieszld mine ralnej; stosowane były także w celach schudzania tłuczone skorupy, mika, zaś w nie wielkich ilościach także substancje organiczne, piasek, kości i muszle (Wierzbicki 1994: 19; 1999: 52). Po fazie I widoczny jest lekki spadek znaczenia domieszld „szamotowej”, co wynika z wzrostu grubości ścianek naczyń.?Generalnie w grupie łupawskiej zaznacza się pewne ubogacanie zdobnictwa w miarę upływu czasu, ale nie jest to bardzo znacząca tendencja (Wierzbicki 1999: 162/- tabela 14). W zespole ceramiki KPL z Barłożna 9 (Horyzont II) (Felczak 2005ą) dominuje typ domieszki składającej się z drobnoziarnistego piasku (naturalnego?) i tłucznia ceramicznego.
514
Czytelny jest także typ z domieszką piasku, tłucznia mineralnego, ceramicznego i miki (ibidem: 212-215). Zdobnictwo jest niezbyt intensywne, jakkolwiek w ok. 10% są to zdobienia w partii brzuścowej (ibidem: 216). Glina ż nieliczną domieszką drobnego piasku, sprawiająca w wielu wypadkach wrażenie bezdomieszkowej, wy stąpiła w materiałach ¡z Bydgoszezy-Pałcza (Maciukiewicz-Czamecka 1972:45-46); z racji obecności komponentu mątewskiego spodziewać by się tam można domiesz ki muszli i ewentualnie kości. Podobnie, w zespołach KPL na Dolnym i Górnym Śląsku występuje cerami ka z różnymi dodatkami' do zasadniczej domieszki tłuczonych skorup, jak: do mieszka organiczna, tłucznia kamiennego, lcości (Bagniewski et al. 1992: 61; Burdukiewicz, Furmanek 2000:. 118; Cholewa 2004: 61; Janak 2005: 201-202; ICulczycka-Leciejewiczowa 1997:176-tabelal2,177-tabela 13;Kurgan-Przybylska 1998: 83; Wojciechowski 1973: 42; Wirska-Parachonialc 1997: 297). Domieszki te niekiedy przeważają lub /stosowane były „samodzielnie” i(Furmanek, Rapiński 2002: 130-131). Być może istotną obserwacją, w interesującym nas.kontekście, jest przewaga ceramiki grubościennej nad cienkościenną w Stachowie, przy - jednak - przewadze średniościennej, oraz relatywnie częste chropowacenie i obrzucanie powierzchni naczyń (Kulczyclca-Leciejewiczowa 1997: 176-177). W miarę upływu czasu rośnie tam zapewne ilość naczyń o bardzo starannie wykończonej powierzchni {ibidem: 177-178). Stosunkowo liczne są, już od najwcześniejszej fazy SLI, gamld {ibidem: 179-180 - tabele 14, 15, 183); zaskakujące, ale w SL IV, czyli w przecią gu ostatniej ćwierci IV tysiąclecia BC {ibidem: 194), znaleziono talerze {ibidem: 184). Naczynia użytkowe, określane najczęściej mianem garnków, wydają się dość powszechne w omawianym kontekście (Bryłowska, Romanow 1973: 78). Raczej skromnie przedstawia się (jeszcze?) zdobienie powierzchni naczyń (m.in. Furmanek, Rapiński 2002; Kulczycka-Leciejewiczowa 1997: 185-189). Zbliżony schemat systemu technologicznego dominuje w południowo-wschod nim ugrupowaniu KPL. Generalnie przeważa domieszka tłucznia ceramicznego (np. bronocicka grupa BI - Kruk, Milisauslcas 1983: 277-279), która często uzupełnia na jest domieszką piasku, zazwyczaj drobnoziarnistego (Bronicki, Kadrów 1987 - tabela 3; Balcer 1966: 33; Gumióski 1989: 39; Kruk, Milisauskas 1983: 277-279; Kulczycka-Leciejewiczowa 2002b: 66; Maj, Morawski 1985 - tabela 1; Mataszek 2001b: 149; Nowak 1996: 33-37). Występują także domieszki „nietypowe”, w nie znacznych ilościach obecne praktycznie na każdym stanowisku. Chodzi tutaj o tłu czeń kamienny (Czopek, Kadrów 1987, ryc. 8), krzemienny (Kruk, Milisauskas 1983: 277-279), domieszkę organiczną {ibidem: 277-279) czy nawet domieszkę muszli (Kruk, Milisauskas 1983: 277-279; Gumińslci 1989: 39). W pojedynczych przypadkach ilości te są znaczne, np. w Manasterzu domieszka organiczna wystąpiła w 87% skorup (Zych 2003: 331; zob. też Zych 2008: 72-73, 138). Spotykamy tak że ceramikę o bardzo małej ilości domieszki lub tzw. bezdomieszkową (Kokowski 1995: 142-143; Kulczycka-Leciejewiczowa 2002b: 66). Pewne zróżnicowanie tech nologiczne ceramiki jest dostrzegalne w układzie przestrzennym i (częściowo) ehro-
515
nologieżnym. Otóż ceramika pochodząca z „klasycznych” stanowisk „lessowych” południowo-wschodniej grupy KPL charakteryzuje się większym udziałem techno logii „szamotowej” i znaczniejszym udziałem domieszek średnio- i gruboziarnistych (standaryzacja?). Ten ostatni- fakt jest dobrze skorelowany ze wzrostem znaczenia ceramiki grubościennej, a zatem ze wzrostem wymiarów i pojemności części naczyń KPL z tęgo obszaru. Zjawisko takie dotyczy, o ile można się zorientować, zespo łów, lctóre zaliczyliśmy do Horyzontu III. Natomiast nieliczne zespoły z Horyzontu I w strefie lessowej, czyli w praktyce wyłącznie w Małopolsce zachodniej, nie wy kazują thkich cech, tzn. charakteryzują się one m.in. większą różnorodnością sto sowanych domieszek schudzających. Zbliżone są w tym względzie do materiałów KPL spoza obszarów wyżyn lessowych, lctóre również nie osiągnęły etapu „sta dium zwiększonej pojemności” naczyń glinianych. Co interesujące, w przypadku materiałów pozalessowych taki stan ceramiki (swego rodzaju „stadium małej pojemnoścji”) „kontynuuje się” przez cały okres funkcjonowania KPL w tych strefach ekologicznych. Podsumowując niniejszy wątek, należy zwrócić uwagę na następujące kwe stie. Ceramika naczyniowa wyznaczająca wcześniejsze etapy rozwojowe KPL na ziemiach polskich posiada,, rzecz oczywista, szereg cech wspólnych. Widoczne są trendy do używania podobnych mas garncarskich, podobnego formowania naczyń (tzn. nadawania im zbliżonych, charakterystycznych proporcji, w wyniku podob nych nawyków motorycznych?) i podobnego ich ornamentowania. Można stwier dzić, iż dostrzegalne jest zjawisko w rodzaju generalnego, wspólnego wzorca wyko nawstwa naczyń glinianych, do którego trzeba odnieść stosowane przez nas pojęcie wspólnóty obiegu informacji. Wspólnota taka, jak zaznaczyliśmy, generowała lub wymuszała pewien zestaw zachowań wytwórczych ceramiki, który w ostatecznym rezultacie doprowadzał do wytworzenia i użytkowania zestawów naczyniowych, odznaczających się podobieństwem na poziomie generalnym; chciałoby się tu użyć kolokwialnego zwrotu: „na pierwszy rzut oka”. Jeśli natomiast zejdziemy na po ziom bardziej szczegółowy, to łatwo dostrzegamy regionalne i lokalne różnice, tak w zakresie technologii, morfologii, jak i zdobnictwa. Jakkolwiek odległość czasowa i geograficzna jest dramatyczna, to jednak pozwolimy sobie zaryzykować i odnieść taki stan ceramiki KPL do przywoływanej przez nas uprzednio sytuacji etnograficz nej u kenijskich Luo. Na ceramikę składają się tam de facto lokalne warianty ogól nych, abstrakcyjnych typów, które faktycznie nie istnieją. Wzorce takie funkcjonują w umysłach garncarzy; praktyka wytwórcza to w pewnym sensie dążenie do ich realizacji, ale nie kończy się ona pełnym sukcesem, tzn. idealnym odwzorowaniem owych teoretycznych wzorców. Spośród wspólnych elementów wytwórczości ceramicznej KPL, wyznaczają cych system obiegu informacji ceramicznej, należy z pewnością wskazać na domieszkęl schudzającą w postaci tłuczonych skorup. Jak wskazywaliśmy, jest ona powszechna; zapewne za wyjątkiem Pomorza występuje w większości zanalizowa nych fragmentów ceramiki (zob. też Czerniak 1989: 56-57). Oczywiście inne ro
516
dzaje domieszek także są stosowane, niemniej odgrywająone rolę raczej uzupełnia jącą, najczęściej współwystępując z domieszką „szamotową”. Możemy uznać, iż powszechne stosowanie domieszki „szamotowej’’było podyktowane chęcią nadania wytwarzanym naczyniom określonych właściwości technologiczno-użytkowych, powszechnie wymaganych i pożądanych w środowisku KPL. Wspominaliśmy, iż domieszka „szamotowa”, w świetle niektórych poglądów, nadaje naczyniom dużą wytrzymałość mechaniczną, przy zachowaniu stosunkowo niewielkiej wagi naczy nia (w przeciwieństwie do domieszki mineralnej). Relatywna powszechność innych, uzupełniających domieszek, najczęściej współwystępujących z tłuczonymi skoru pami, zdaje się jednak przeczyć takiej przyczynie stosowania tejże domieszki. Jeśli faktycznie czynnik technologiczno-użytlcowy stał na pierwszym miejscu, oznacza to, iż w wielu wypadkach tłuczone skorupy nie spełniały wszystkich wymogów i musiały być uzupełniane innymi domieszkami (ewentualnie także wtedy, kiedy nie dysponowano wystarczającym zasobem potłuczonych i uszkodzonych naczyń glinianych). Powszechne stosowanie domieszki „szamotowej” może zatem zostać potraktowane jako wyraz tradycji kulturowej, która mogła być podbudowana sym bolicznymi konotacjami, np. wykorzystywanie starych i/lub zniszczonych naczyń w produkcji nowych było symbolicznym zaakcentowaniem związków z przeszłoś cią, przodkami, konkretnym miejscem itp. (możemy to zjawisko nazwać, jak pro ponuje L. Czerniak, prądem ideologicznym - Czerniak 1989: 60). Możemy sobie teoretycznie wyobrazić, iż była ona stosowana, zgodnie z nakazem kulturowym, nawet w sytuacjach, kiedy z technologicznego punktu widzenia lepszy byłby inny rodzaj domieszki; stąd właśnie często dodawano do niej, jako uzupełnienie, inne substancje, lepiej spełniające określone wymogi technologiczno-użytkowe. W ta kim układzie domieszki inne niż „szamotowa” mogły być dobierane przypadkowo, zgodnie z zasadą wykorzystywania takiego ich rodzaju, jaki był najłatwiej dostęp ny w danej okolicy (względnie określone kategorie były wyrazem innej tradycji kulturowej). Natomiast domieszkę „szamotową” wykorzystywano niejako poza tą zasadą, w efekcie nakazu kulturowego. W konsekwencji domieszkę taką należy uznać za czynnik daleko lepiej odzwierciedlający bardziej trwały, stabilny, mocno zakorzeniony sektor kulturowy, który - robiąc częściowy użytek z terminu zapro ponowanego swego czasu przez J. Bednarczyka i A. Kośkę (1974: 10-11)-m ożna także określić mianem substratu kulturowego. Także z punktu widzenia prehistoryka posiada on przewagę, z racji większej odporności na szybkie zmiany wywołane np. modą, które mogły silnie wpływać na morfologię i (zwłaszcza) zdobnictwo. Taki element byłby zatem wyznacznikiem trendów generalnych, owego „braudelowskiego” długiego trwania. Innym zjawiskiem, które zdaje się być zauważalne, jeśli rozpatrujemy prawid łowości ceramiczne w układzie czasowym, jest trend do zwiększania wielkości i, co za tym idzie, pojemności naczyń. Oczywiście mówimy o wartościach średnich. Nie dotyczy to bowiem wszystkich naczyń, tylko określonych ich kategorii. Zjawisko taicie w największym chyba stopniu dostrzegalne jest, jak już sygnalizowaliśmy,
517
w grupie południowo-wschodniej KPL, na stanowiskach zlokalizowanych w strefie wyżyn lessowych. Wydaje się jednak, iż w nieco łagodniejszej formie dotyczy także innych ugrupowań terytorialnych. Wzrost pojemności jest związany z pojawianiem się dużych naczyń o charakterze zasobowym oraz z rosnącym udziałem naczyń, takich jak misy, wazy i garnki. Jednym słowem są to kategorie związane z magazy nowaniem i szeroko rozumianą działalnością kuchenną. W porównaniu z początka mi KPL obserwujemy tendencję do coraz pełniejszego pokrywania potrzeb związa nych z życiem codziennym przez zestawy naczyń glinianych. Uogólniając, jesteśmy uprawnieni do stwierdzenia ich większej powszechności i większego znaczenia go spodarczego. Omawiana tendencja znajduje także wyraz w postaci wzrostu średniej grubości ścianek naczyń, jakkolwiek udziały trzech podstawowych kategorii w tym zakresie przedstawiają się na poszczególnych stanowiskach w sposób bardzo różny. Dostrzegalne są jednak m.in. zespoły o dużej frekwencji ceramiki grubościennej. Związane z omawianymi przemianami jest także większe znaczenie średnio- i gru boziarnistych kategorii granulometrycznych domieszek schudzających. Nieco częst sze pojawianie się ceramiki chropowaconej (co wyznacza prawdopodobnie kate gorie naczyń przeznaczonych do częstego i systematycznego kontaktu z wysoką temperaturą) także może być związane z trendem do coraz szerszego włączania ce ramiki w sferę życia codziennego. Jeszcze raz trzeba podkreślić, iż omawiane zja wiska mają charakter uśrednionych trendów, tendencji; zapewne byłyby one lepiej widoczne, gdybyśmy wzięli pod uwagę całość okresu funkcjonowania KPL na zie miach polskich. / / To samo stwierdzenie trzeba odnieść do jeszcze jednej tćńdencji widocznej w rozwoju ceramiki KPL. Chodzi o wzrost intensywności zdobienia; polega on za równo na zwiększaniu frekwencji naczyń zdobionych, jak i na ubogacaniu zdobni ctwa, np. poprzez stosowanie bardziej rozbudowanych motywów i „wychodzeniu” ornamentyki na inne partie naczyń niż tylko podkrawędna zewnętrzna. Zjawisko to wydaje się jednak od samego początku zróżnicowane. Wyodrębniane są bowiem re giony i stylistyki o, bardziej lub mniej, zaawansowanej i rozbudowanej ornamentyce ceramiki naczyniowej, np. na centralnych Kujawach występuje dużo stylistyk jednoczasowych, w skład których wchodzą komponenty obce i rodzime (Kosko 1981: 48-52). Piszący te słowa odnosi wrażenie, iż - dokonując globalnego uśrednienia - zdobienie naczyń KPL w strefie niżowej, w porównaniu ze strefą wyżynną przed pojawieniem się wpływów badeńslcich, miało większe znaczenie, tzn. było bardziej rozbudowane i skomplikowane; jednym słowem poświęcano na jego wykonanie znacznie więcej czasu.' Jeśli zatem postępujące wzbogacanie ornamentyki potrak tujemy jako oznakę jej włączania w system znaczeń symbolicznych, mogących się odnosić tak do sfery ideologicznej, jak i socjalnej, to zjawisk tego typu powinni śmy się doszukiwać przede wszystkim w strefie niżowej, przynajmniej w niektórych ugrupowaniach. Dwie powyższe tendencje pozornie mogą się wydawać sprzeczne. Z jednej stro ny mamy bowiem wzrost walorów funkcjonalnych i zastosowań użytkowych cera
518
miki, z drugiej zaś - rosnący symbolizm ceramiki. Można to pogodzić i wytłuma czyć połączeniem tych dwóch funkcji. Pomimo podobieństw technologicznych (jak wiemy, brak w zasadzie w, KPL rozdziału na ceramikę stołową i kuchenną), pewna część zestawu pełniła funkcje gospodarcze, pozostała - gospodarcze i symboliczne zarazem. Powinniśmy przypomnieć, iż duży udział ceramiki użytkowej (misy, wazy, garnki) jest do pewnego stopnia fikcyjny, ponieważ to ona ulega częstemu niszcze niu i, co za tym idzie, wymianie. Znaczenie sektora gospodarczo-kuchennego było by zatem mniejsze, niż sugerowałyby udziały związanej z nim ceramiki.
VI.E.3. Geneza ceramiki KPL na ziemiach polskich VI.E.3.a. Strefa niżowa Zdecydowanie lepszy stan rozpoznania KPL w strefie niżowej ziem polskich, a szczególnie na Kujawach i na Ziemi Chełmińskiej, spowodował, iż właśnie tu taj rozważania na temat pochodzenia poszczególnych jej elementów składowych, w tym ceramiki, w największym stopniu wynikają z realnie istniejących danych, a nie tylko z teoretycznych założeń i wyobrażeń. Co więcej, wyjątkowo spelctakulamy przyrost danych weryfikuje szereg wcześniejszych hipotez i skłania do two rzenia nowych. . Sytuacja tego rodzaju zaistniała w przypadku hipotez tłumaczących genezę (lo kalnej?) KPL na bazie analiz porównawczych ceramiki, a zwłaszcza technologii, kultur archeologicznych wczesnego i środkowego neolitu. Jak wiemy, podobień stwa w zakresie stosowanych domieszek przyczyniły się do s f o r m u ł o w a n ia tezy o wstęgowym pochodzeniu ceramiki KPL, z wieloma wynikającymi z tego kon sekwencjami. Podobieństwo taicie jest bowiem widoczne już w przypadku mate riałów z faz I i II KPL (Czerniak, ICośko 1980a: 258-261, 265, 271; Domańska, ICoślco 1974; 1983: 45-46; ICośko 1980: 125-126; 1981: 15-16, 61-63; 1982: 44; Koślco, Prinlce 1977: 30). Konstrukcja tego rodzaju zakładała jednak istnienie bar dzo wczesnych, inicjalnych materiałów „pucharowych” (m.in. bez pucharów lej kowatych), które - jak sądzono - nie zostały jeszcze odkryte, podobnie jak i istnie nie w szerszym wymiarzepiaskowego” osadnictwa ICCWR. Ponieważ takie fakty nie zostały zidentyfikowane/archeologicznie, podobnie jak i nie uzyskano dat I4C wcześniejszych od.dat z Sarnowa i Łącka (czego wymagała takowa konstrukcja), jej dalsze podtrzymywanie; w perspektywie wyjątkowego bogactwa i różnorodności znalezisk kujawskich, wydaje się niemożliwe (Cofta-Broniewslca, Kośko 2002: 23; Czerniak 1994: 74; Czerniak, Kośko 1993: 116). Oznaczało to jednak, iż z techno logicznego punktu widzenia trudno byłoby wywieść (kujawską?) ceramikę KPL od ceramiki KB-K, która jest zasadniczo odmienna (technologia mineralna). Pojawiły się w związku z tym konstrukcje, upatrujące źródeł technologii niżowej cerami ki KPL w „szamotowej” w przewadze technologii stosowanej przez małopolskie ugrupowania CL-P (Czerniak 1989: 60; 1994: 126; Kukawka 1991: 168-169; 1997:
519
135-139). W związku z tym postulowany jest związek genetyczny niżowej KPL z tymi ugrupowaniami. Zdaniem S. Kulcawki proces transformacji mógł się dokonać już w Mąłopolsce (na bazie kultury malickiej?), albo - co bardziej prawdopodobne - w strefie niżowej, wskutek migracji małopolskich grap CL-P (jakich?) w kierunku północnym (Kukawka 1991: 168; 1997: 136-138). Wymowa tych faktów jest jednak nieco osłabiona przez stwierdzaną coraz częś ciej różriorodność receptur domieszkowych w obrębie niżowej KPL, co staraliśmy się powyżej ukazać. Powszechna obecność „szamotu” jest przecież uzupełnia na przez powszechną obecność domieszek dodatkowych, zazwyczaj mineralnych. Trudno więc powiedzieć, iż technologia ceramiki KPL to proste i wierne skopio wanie technologii małopolskiej CL-P. W rezultacie równie prosta kontynuacja ge netyczną nie jest jedynym możliwym scenariuszem. Być może za bardziej prawdo podobną należy uznać przejęcie od „wschodnich” ugrupowań CL-P (zob. Czerniak 1989: 531-57) ogólnej idei stosowania tłucznia ceramicznego, która w praktyce była różnie realizowana. Uzupełniające stosowanie domieszek mineralnych teoretycznie można potraktować jaleo wpływ KB-K i/lub uznać za element pakietu „przyniesio nego” z północnego zachodu. Niezmiernie ciekawa jest także kwestia technologii „wschodnich”, charaktery zujących się domieszkami muszli i kości (co zazwyczaj wiąże się z ornamentem powierzchni naczyń w postaci pasm grzebykowych) identyfikowanych w kontek ście KPL. Jak wiadomo, są one rejestrowane w coraz większym wymiarze ilościo wym, przestrzennym i chronologicznym (Kośko 2003: 73; Kośko, Przybył 2004: 260-261Í). Szczególnie ten ostatni wymiar staje się wręcz intrygujący, ponieważ wy daje się inożliwe umieszczenie najwcześniejszych przejawów tejże ceramiki już ok. 4000 BG (nie wspominając o hipotezie D. Prinlce - 2008: 433-436 - która traktuje ten komponent jako domieszkę mechaniczną w kontekście KPL i umiejscawia jego funkcjonowanie znacznie przed KPL; jakkolwiek niezywlcle nęcąca, nie może ona być jednak aktualnie w jakikolwiek sposób potwierdzona). Zatem już we wczesnym etapie rozwojowym KPL pewien segment jej ceramiki był związany ze specyficzną tradycją kulturową. Jak wiadomo, aktualnie funkcjonują dwie konkurencyjne hipo tezy na temat źródła omawianego zjawiska ceramicznego. Jedna wiąże ten fenomen ze strefą stepową i leśno-stepową Europy wschodniej (tzw. mątewski komponent kulturowy - Kośko 1981), druga - ze strefą leśną tejże części Europy (głównie kul tura Nativa - Kukawka 1990). Obie koncepcje zakładają, ogólnie rzecz biorąc, ja kąś formę oddziaływań płynących ze wschodu, ze środowisk kulturowych, które w ostatecznym rozrachunku możemy zaliczyć do formacji paraneolitycznej (stąd różnice pomiędzy nimi nie są może, wbrew pozorom, tak dramatyczne). Pojawienie się ceramiki byłoby efektem dość powszechnych interakcji (choćby wymiany mał żeńskiej” 8) pomiędzy już ukształtowanymi - jak należy rozumieć - ugrupowaniami 118 Ajmoże walory użytkowe takiej ceramiki, jak choćby wysoka odporność mechaniczna, były także nie do pogardzenia?
521
520
KPL a. bardziej wschodnimi ugrupowaniami paraneolitycznymi, które - co niewy kluczone - stopniowo przesuwałyby się w kierunku zachodnim. Jak pokazują dostępne datowania radiowęglowe (ryc. 40: A) i ogólne schematy chronologiczne roz woju takich społeczności, ich początki sięgały co najmniej drugiej ćwierci połowy V tysiąclecia BC, więc postulowane interakcje nie musiały mieć charakteru wyłącznie dalekosiężnego. Jakkolwiek ceramika „muszlowa” nie wchodziła jeszcze w obręb zainteresowania tych grup, wśród których formował się styl ceramiczny KPL, to jed nak bardzo szybko, w stosunkowo dużym wymiarze przestrzennym i ilościowym, została doń dokooptowana. Bardzo frapującym wątkiem rozważanej materii są także podobieństwa i zależ ności w stosunku do ceramiki kultury Ertebolle. Nie jest to dla nas wyłącznie prob lem „zagraniczny”, z racji obecności co najmniej kilku zespołów ceramiki EBK na ziemiach polskich. Warto tu przypomnieć najważniejsze z omawianej perspektywy wnioski i sugestie, które pojawiły się w literaturze. Najbardziej chyba znana osada w Dąbkach jest - niestety - stanowiskiem częś ciowo piaskowym, częściowo torfowym. Zgodnie z datami radiowęglowymi na leżałoby ją datować na olc. 5200-4000 BC, aczkolwiek są wyrażane pewne wąt pliwości co do antropogenicznego pochodzenia wszystkich próbek; sugeruje się m.in. nieco późniejszy początek jej zasiedlenia (ok. 5000/4900 BC) oraz przerwy w ciągłości zasiedlenia (Pazdur 1991: 34). Dostarczyło ono bardzo bogatych in wentarzy krzemiennych, kościanych, rogowych i ceramicznych. Jak już zaznacza liśmy, typologia przemysłu krzemiennego j est postmaglemoska, z niewielką liczbą cech kultury Ertebolle (Ilkiewicz 1989: 28; Kabaciński 2001). Ceramika nawiązuje natomiast wyraźnie do tej kultury, aczkolwiek nie jest pozbawiona cech swoistych. Według J. Ilkiewicz (1989: 34) miała się ona pojawić ok. 4600/4500 BC (w świetle ostatnich danych zapewne 200-300 lat wcześniej). Naczynia były wykonane z tłu stej gliny, z domieszką w postaci substancji organicznych, piasku, tłucznia kamien nego i (sporadycznie) „szamotu” (Ilkiewicz 1989: 28). Zdaniem J. Ilkiewicz i M. Wirskiej-Parachonialc:
■
-
[...] the production of vessels was of a very low standard which, presumably, was due to the lack of potters’ tradition, and also a short-lived development of this branch. The skill of making vessels was adopted without a sound knowledge, particularly of the proper choice of clay, its prepa ration and selection of the appropriate admixture. The skill was presumably worked out unaided, thus inventing an original tradition of ceramics (Ilkiewicz 1989: 31).
Warto bez wątpienia dodać, iż jakkolwiek większość cech zespołu ceramiczne'giTewidentnie nawiązuje do ceramiki kultury Ertebolle, to jednak zauważalna jest obecność cech innych, nie wiążących się z tradycją EBK. Chodzi tu m.in. o sil niejsze profilowanie niektórych naczyń, wyraźne wydzielanie szyjki, które zdaniem cytowanej autorki nawiązuje do KB-K (ibidem: 31; zob. też Czerniak 1994: 123). Fragment cienkościennego kubka i amfory z uchem przekłutym poziomo, fragment naczynia z trójkątnym ornamentem kłutym (Ilkiewicz 1989: 29 - ryc. 6: 2, 3,4), jak również odciskane i nacinane ornamenty w strefach nakrawędnych, podkrawędnych
,> i
i na maksymalnych wydętościach brzuśców (ibidem: ryc. 7,' 8) także wskazują na wpływ środowiska brzesko-kujawskiego, a nawet kultury Rossen [ibidem: 34, 39). Przypomnijmy, iz na stanowisku Koszalin-Dżierżęcino/J. Ilkiewicz (1997; 1998) wydziela trzy osiedla rozłącżne przestrzennie: protoneolityczne; wczesnopucharowe i wczesno-kłasyczno-pucharowe. Podstawą rozróżnienia była analiza techno logiczna i stylistyczna ceramiki, krzemieniarstwo bowiem jest nierozróżnialne od późnomagłemoslciego (styl „C”), co samo w sobie jest także ciekawe i, być może, znamienne (?). W opracowaniu z 1997 roku autorka mówi wręcz o krzemiennym po dobieństwie genetycznym w odniesieniu do wszystkich trzech sektorów stanowiska (Ilkiewicz .1997: 64). Jest to wprawdzie stanowisko „piaskowe”, a więc prawdopo dobieństwo zmieszania różnoczasowych materiałów jest bardzo wysokie, niemniej wypada zadać „stare” pytanie S. K. Kozłowskiego: jakie inwentarze krzemienne to warzyszą właściwie materiałom ceramicznym? Autorka opowiada się raczej za selcwencyjnością tych trzech osiedli i widzi w tym fakcie odbicie procesu formowania się KPL na bazie tradycji EBK (Ilkiewicz 1998: 42). Osiedle I to protoneolit, z ce ramiką o tradycji późnej EBK. Osiedle II to wczesne fazy KPL, jednak w ceramice ma być widoczna tradycja EBK, m.in. technika „U”. Osiedle III reprezentują dwa typy ceramiczne: 1) z ceramiką grabościenną (zasobową?), o technice „N” i „U”, nawiązującej do EBK i 2) z ceramiką cienkościenną, reprezentująca fazę FN II lub fazę II/IIIA w klasyfikacji kujawskiej. W Tanowie, w obrębie interesującego nas przedziału czasowego, zdaniem T. Galińskiego (2005: 72) mamy do czynienia z dwoma horyzontami chronologicz nymi (3500-3300 i 3300-2900 be, czyli ok. 4300-4030 i 4030-3650 BC). W obydwu wystąpiły późnomezolityczne materiały krzemienne, wyłącznie z trapezami w gru pie zbrojników. Znaleziona ceramika, pomimo generalnych podobieństw do cerami ki paraneolitycznej i EBK, odznacza się cechami sobie tylko właściwymi (Galiński 1992b: 63). Charakteryzuje się domieszką mineralną: tłucznia granitowego i/lub kwarcu, skalenia oraz miki, a także substancji organicznych, głównie spalonej trzciny wodnej. Występują widoczne różnice jakości wypału; najmniej liczna jest ceramika o bardzo dobrym wypale i twardych, starannie wygładzanych, niekiedy wyświeco nych powierzchniach (ibidem: 64-65, 70-71, 74-75, 78-79). Zdaniem autora pewna część ceramiki (tzw. VI grupa technologiczna - ibidem: 74-75) nawiązuje do cerami ki wczesnej kultury pucharów lejkowatych z Pomorza Zachodniego. Materiały cera miczne horyzontu starszego wykonywano technikami wałeczkowatymi „U” i „N”. Składają się z form workowatych"9, wanienkowatych (tzw. lampy) oraz małych pu charków/czarek. Ornamentyka ograniczała się do karbowania krawędzi wylewu lub rzędu otworków biegnących pod krawędzią wylewu naczyń workowatych (ibidem: 85-86). Młodszy horyzont jest bardziej urozmaicony pod względem ceramiki. Obok form znanych już z horyzontu starszego, mamy tutaj zasobowe naczynia ostrodenne, 119 Tale nazywa je autor; analogiczne formy w Dąbkach nazwane zostały mianem pucharów -je st to jeden z licznych przykładów arbitralności nazewnictwa form ceramicznych.
522
mocno profilowane, naczynia w typie dwuusznej amfory z zaokrąglonym dnem, małe pucharki cienkościenne z płaskim dnem, mocno profilowane puchary płaskodenne, amfory (?) z szerokimi uchami taśmowatymi oraz misy 6 prostym, krótkim wylewie. Obecne są techniki „U” i :„N” (w takich wypadkach na domieszkę składa się tłu czeń kamienny i substancje organiczne, zapewne spalona trzcina), jak i w przewadze wczesnoneolityczna technika taśmowa „NN” (brak wtedy domieszki organicznej), którą wykorzystywano chyba zwłaszcza przy wytwarzaniu pucharów, amfor i mis. Ornamenty plastyczne są bardziej urozmaicone, choć duża część naczyń jest ich wciąż pozbawiona (Galiński 1992b: 86-87; 2005: 78-87). W odniesieniu do materiałów pozyskanych z wykopu badanego w latach 1999-2002 autor stwierdza: [...] około 20% to naczynia typowe dla starszej fazy rozwojowej zespołów protoneplityeznych (grupy technologiczne I-II); (około 3'5% to ceramika o cechach pośrednich (przejściowych) pomię dzy tą. pierwszą, a ceramiką wykonaną w technice tzw. wczesnoneolitycznej (grupy technologiczne V-VI); wreszcie 40% naczyń przypada na ceramikę wykonaną w technice wczesnoneolitycznej (grupy technologiczne VII-VIII). Pozostałe 5% to naczynia wanienlcowate, tzw. lampy (Galiński 2005: 87).
Podsumowując wątek pomorski, wypada tylko powtórzyć sugestie o bezpośred nio uchwytnym procesie tworzenia ceramiki „pucharowej” na bazie ceramiki w typie EBK (Tanowo, Dąbki, Koszalin-Dzierżęcino). Jeśli stwierdzone fakty nie sąpalimpsestem czasowo odległych od siebie faz osadniczych, oznacza to, iż ukształtowa nie się naczyń glinianych KPL, przynajmniej w wersji technologicznej typowej dla Pomorza, miało charakter miejscowy. Inaczej mówiąc, na tym obszarze (również?) doszło do lokalnego wprowadzenia w istniejący już obieg informacji ceramicznej no wych, „pucharowych” form i zdobień, z wykorzystaniem częściowo starej, częściowo zaś nowej, ulepszonej technologii, głównie w zakresie techniki lepienia naczyń. Jeśli jednak uznamy, iż, ja k dotąd, nie ma przekonujących argumentów za homogenicznością lub sekwencją czasową pomiędzy tymi zespołami ceramicznymi (jest to zresz tą, dla zaproponowanej konstrukcji, najbardziej optymalny wariant), to i tale musimy zauważyć, iż na ternie Pomorza funkcjonowały u schyłku V tysiąclecia BC grupy ludności kulturowo nie należące do tradycji neolitu naddunajskiego, posługujące się „własną” ceramiką. Mogły! one stanowić podłoże, na którym doszło do późniejszego rozwoju grup „pucharowych” i paraneolityeznych (zob. też Wierzbicki 1999: 167). W morfologii i ornamentyce ceramiki naczyniowej KPL ze strefy niżowej moż na się doszukiwać pewnych cech związanych ze środowiskiem lendzielslco-polgarskim. Rozważania na ten temat snuła już L. Gabałówna (1970: 81), która m.in. na tej podstawie uzasadniała wiarygodność daty z Sarnowa. W latach siedemdziesiątych XX wieku J. Bednarczyk i A. Kosko (1974: 15) wyrazili opinię o ewolucji morfo logii wczesnych amfor KPL pod wpływem amfor lendzielskich i o pewnych analo giach omamentacyjnych pomiędzy amforami KPL i KJ-S (zob. też Czerniak, Koślco 1980: 49-50; Kośko 1980b: 128); przypomnieli także tezy K. Jażdżewskiego (1936: 23-24) o sporadycznym pojawianiu się w KPL mis doniczkowatych o lekko wy-
523
pulcłych ścianach, co także miało być wpływem lendzielskim (Bednarczyk, Kośko 1974: 20). Wpływy stylistyki malickiej dostrzegali również L. Domańska i A. Kośko (1974: 90). Na obecność elementów, ogólnie określanych mianem wstęgowych (zdo bienia E455 i E-46 w „poznańsko-kujawskim” systemie kodowym, czyli odciskane punkty; naczynia w typie mis, waz i naczynia na nóżkach), wskazuje się w przy padku materiałów z Sierakowa 8, także delikatnie sugerując ich maliclci rodowód (Kośko, Prinlce 1977: 31). Ornamenty kłute mają być również obecne w Sarnowie 1A, Leśniczówce 1, Dąbrowie Biskupiej 14, zaś kłuto-rósseńskie - w Kosinie 6 (Kośko 1980: 126-127, t.d.1.). Obecność elementów „lendzielskich” w ceramice wy kazywania jest także w nowszej literaturze; dotyczy to m.in. prac M. Szmyt (Łojewo 35 - punkty odciskane E41, E46, E55; 1992: 90-91 - tabela 16) oraz L. Czerniaka i A. Kośki (ogólnie faza IIB, reprezentowana przez Podgaj 7a, Przybranówek 43, gdzie wskazuje się m.in. jordanowski i schussenriedzki kierunek zapożyczeń; 1993: 115-117,jryc. 71; zob. też Czerniak 1994: 75, 139-41). Małgorzata Rybicka łączy ze środowiskiem młodszych kultur wstęgowych cechy stylistyki wiórecko-jezuickiej, natomiast w ceramice z Witoldowa 1 widzi z kolei elementy nawiązujące do KL-W (Rybickej 2004:241). Analogicznie, dość zdecydowanie na rzecz takowych wpływów wypowiada się A. Stempin w opracowaniu materiałów z Kiełezewa 45. Jej zdaniem widoczne są tam zbieżności z zespołami jordanowskimi (Stempin 1995: ryc. 5a, f, j; 6a-d). Znaleziono tam także dwa fragmenty zdobionych amfor związanych z kręgiem lendzielskim (ibidem: ryc. 5a, f). Obecność pewnych elementów zdobniczych, które wywodzą się z młodszego neolitu naddunajskiego, sygnalizowana jest także w grupie łupawskiej, jakkolwiek wywołują one różnego rodzaju wątpliwości. Stwierdzono bo wiem m in. zdobienia kłute, które z racji chronologicznych nie powinny się tam już znaleźć {Wierzbicki 1999: 166). Jacek Wierzbicki, jako wytłumaczenie tej sytuacji, proponuje powiązanie tych zdobień z pierwiastkiem jordanowskim, który, jak widzie liśmy, znajdywany jest także w materiałach KPL na Kujawach. Oznacza to jednak bezwarunkowe i bardzo ryzykowne zaakceptowanie idei przetrwania ornamentów nakłuwanych w KJ-S prawie aż do końca jej rozwoju. Nie bez znaczenia jest także brak typowych ornamentów kłutych w sugerowanych elementach jordanowskich na Kujawach {ibidem: 167). W obliczu tych trudności J. Wierzbicki proponuje alterna tywne rozwiązanie. Otóż wspomniane ornamenty miałyby zostać przejęte z enklawy osadnictwa „kłutego” na Ziemi Pyrzyckiej, w trakcie wędrówki „ojców-założyciełi” grupy łupawskiej z wschodniego Holsztynu na wschód. Wywołuje to jednak kłopoty chronologiczne, tzn. musielibyśmy zaakceptować bardzo długie, bo prawie do końca V tysiąclecia BC, posługiwanie się przez ludność „naddunajską”, żyjącą w obrębie tej enklawy, stylistyką „kłutą”. Pośrednim dowodem takiej sytuacji ma być wyposażenie z grobu w Karsku (Dorka 1939: tablica XI), gdzie obok naczyń młodszej fazy KCWK miano znaleźć fragment dzbana z typowym ornamentem jordanowskim, połączonym z nakłuwaniem (ibidem: 167, t.d.1.). Równie dobrze taka koincydencja mogła jednak zaistnieć we wcześniejszym okresie, ok. 4300 BC. Trudno byłoby umieszczać w tym czasie wędrówkę „łupawską”.
525
524
W niemałej liczbie przypadków wskazuje się także na współwystępowanie cera miki CL-P i KPL, z którego to faktu/wyciągano nierzadko być może nazbyt daleko idące wnioski (zob. Bednarczyk, Kośko 1974: 15, t.d.l.). Tytułem zilustrowania ta kich koincydencji można wymienić „stare” doniesienia literaturowe, np. dotyczące stanowiska w Górze, w którym w jednej jamie wystąpiła ceramika KPL i cerami ka o cechach górowskiech (Jażdżewski 1938: 86); stanowiska w Chełmży, gdzie miano znaleźć naczyńko „kłute” w kontekście KPL (Kostrzewski 1919: 67-68) czy wreszcie Kotowa, gdzie formy mis o pokroju brzesko-lcujawskim miały znajdować się w kontekście materiałów A/B KPL (Gabałówna 1970: 82; Lipińska 1962). Na współwystępowanie ceramiki KPL i KB-K wskazują niektóre doniesienia dotyczące Brześcia Kujawskiego 4. W obiekcie 893 (st. 4, dom 56) odnaleziono fragment am fory KPL ze zdobieniem jordanowskim (Czerniak, Kośko 1993: 118; Grygiel 1986: 255 -ry c . 159: 6; 2008: 71 -ry c . 55). Być może najczęściej cytowanym przykładem współwystępowania ceramiki CL-P i KPL są garnitury naczyń znalezione w grobach 20 i 21 w Jordanowie (Seger 1906: 129-131, tablica XII; zob. Bednarczyk, Kośko 1974: 15-17; Wiślańslci 1979a: 185 -ry c. 97), w których występująldasyczne formy KJ-S i KPL. Sąto jednak mate riały archiwalne, a to budzi zrozumiałe zastrzeżenia co do ich zwartości (Gabałówna 1966: 16). Jeśli weźmiemy pod uwagę rozległość geograficzną ugrupowań lendzielslco-polgarslcich i wcześniejszej KPL oraz wynikającą z niej rozległość strefy wzajemnego zazębiania się zasięgów tych jednostek, to w ostatecznym rozrachunku wymiar iloś ciowy ewentualnych elementów lendzielslco-polgarslcich uchwytnych w niżowej ce ramice KPL jest zadziwiająco skromny. Podobnie bardzo mało posiadamy dowodów zetknięcia się i współużytkowania składników obydwu tradycji ceramicznych. Taką sytuację można zinterpretować na trzy sposoby. 1) Czasowa koegzystencja obydwu kręgów kulturowych trwała bardzo krótko, tzn. zasadniczo rozmijały się one czaso wo, zaś niżowa ceramika KPL nie posiada swoich pierwowzorów w ceramice tam tejszych grup CL-P. 2) Obydwa kręgi kulturowe zasiedlały odmienne, relatywnie oddalone od siebie strefy ekologiczne, w obrębie szeroko pojętej strefy niżowej. 3) Obydwa kręgi kulturowe nie były sobą zainteresowane; stosunki między nimi miały wrogi, antagonistyczny charakter. Ponadto funkcje ceramikibyły na tyle od mienne, iż wzajemne zapożyczenia i współużytkowanie nie były możliwe. Sjpośród tych konstrukcji z miejsca powinniśmy odrzucić drugą. Wiadomo, iż stanowiska wczesnej KPL są nierzadko położone w bezpośredniej bliskości stref zasiedlonych przez niżowe ugrupowania CL-P. Pozostają więc pierwsza i trzecia możliwość, do których powrócimy w podsumowaniu. VI.E.3.b. Strefa wyżynna W strefie wyżynnej osadnictwo KPL jest reprezentowane w większym wymiarze do piero od III Horyzontu. Ceramika dlań charakterystyczna jest już bardzo rozwinięta,
w sensie zróżnicowania form, wielkości, a po części także technologii. Można mówić o funkcjonowaniu sektora o charakterze bardziej stołowym oraz sektora o funkcjach kuchennych i magazynowych (duże i grubościenne naczynia), jakkolwiek z pew nością nie obserwujemy tale wyraźnego podziału technologicznego, jak w ceramice neolitu naddunajskiego. Znaczna część ceramiki, raczej tej stołowej, jest relatywnie bogato dekorowana, aczkolwiek, jak stwierdziliśmy, zapewne mniej intensywnie niż w równoważnych chronologicznie zjawiskach KPL w strefie niżowej. W strefie wyżynnej oznaki interakcji ceramicznych na linii CL-P-KPL są bar dziej wyraźne (Czerniak 1994: 141; Włodarczak 2006: 44). Już choćby technolo gia powoduje, iż w niektórych wypadkach trudności nastręcza rozróżnienie niezdobionej ceramiki późnego CL-P i KPL (Bronicki, Kadrów 1987: 127 128; Nowak 2004b: 126-127, t.d.1.). Można także mówić o pewnych zależnościach morfologicz nych (Nowak 2004b: 127-130), jak również, w pewnej mierze, o obecności elemen tów morfologii i zdobnictwa KPL w późnych zespołach CL-P i vice versa. Trzeba też przypomnieć o wyposażeniu grobu z Raciborza-Studziennej (zob. BukowskaGedigowa 1975: 157; Wiślańslci 1979a: 185 - ryc. 97), które miało się składać z amfory jordanowskiej, flaszy z kryzą i pucharka tułipanowatego (Foclc 1941). Ten ostatni to oczywiście forma michelsberska, natomiast trudno ocenić, czy amfora jest rzeczywiście jordanowska. Wydaje się, iż bardziej bezpieczne będzie określenie: „późno-lendzielslco-polgarska”. Formy tego rodzaju mogą być równie dobrze znale zione w materiałach wyciąsko-złotnickich. / j Porównanie górnośląskich materiałów KPL i HLS/także dość zdecydowanie wskazuje na zależności technologiczne i, w pewnej mierze, stylistyczne (Janalc 2005: 133,162-165; Pavelcik 1991: 230-231; 1993: 179-180; 1994:28), co-naw iasem mówiąc - oznacza, iż HLS w fazie IV musiała funkcjonować co najmniej do olc. 3800/3700 BC. Analogiczne zjawiska są widoczne także i w bardziej południowych odłamach KPL, tzn. na Morawach i w Dolnej Austrii (Kovarnik 2002: 43-45, t.d.1.; Lichardus 1976: 168-169; Śmid 1992: 136, 137, 141-142, 144; 1993: 168; Ruttkay 1995: 134-136). W przeciwieństwie do sytuacji niżowej, „wyżynna” ceramika KPL może być uznana, w sferze technologicznej i - w pewnej mierze - morfologicznej, za swego rodzaju naśladownictwo lub kontynuację ceramiki późnych grup CL-P południowej Polski. t
VI.E.3.C. Podsumowanie Dokonany przegląd ceramiki wcześniejszej KPL ze strefy niżowej ziem polskich po kazuje, mamy nadzieję, w miarę wyraźnie, iż nie jest ona ewidentnym naśladowni ctwem lub swego rodzaju pochodnąjakiejkolwiek, wcześniejszej lub różnoczasowej, ceramiki jednostki neolitycznej lub paraneolitycznej. Jeśli jesteśmy w stanie wskazać określone zbieżności czy podobieństwa, to robią one wrażenie drugorzędnych i wtór nych w stosunku do zasadniczo swoistej technologii i stylistyki. Jest zresztą rzeczą
527
526
oczywistą, iż w obrębie ogromnego przecież obszaru, zasiedlonego przez populacje użytkujące ceramikę KPL i w trakcie kilkuset interesujących nas tutaj lat, musia ły zaistnieć rozmaite zależności rozwojowe, kontakty i interakcje ze środowiskami kulturowymi o innym stanie ceramiki, co pozostawiło ślad w postaci owych drugo rzędnych i wtórnych elementów. Biorąc pod uwagę wyjątkowo pokaźną, jak na realia europejskie, skalę czasową i przestrzenną KPL, ilość takich „śladów”, jak podkreśli liśmy, jest zadziwiająco niska. Toteż z globalnego punktu widzenia, który uwzględnia elementy wspólne dla ceramiki „pucharowej” w jej całym, ogromnym zasięgu, mu simy stwierdzić, iż była ona wynalazkiem niezależnym. Oczywiście dokonał się on w obrębie konkretnego środowiska kulturowego, o określonych tradycjach i związ kach, jednak (świadomie?) nie nawiązywał bezpośrednio do żadnych, egzystujących w tej części Europy ewentualnych wzorców ceramicznych. Taka konstrukcja zakłada, jak czytelnik się zapewne domyśla, funkcjonowanie obszaru o charakterze kolebki, gdzie po raz pierwszy ceramika w typie KPL została wytworzona i z którego następ nie się rozprzestrzeniała, poprzez bardzo różne mechanizmy. Przedstawione w rozdziale V realia typologiczno-chronologiczne bez wątpienia nakazują poszukiwać takiej hipotetycznej kolebki w dwóch regionach: na Kujawach i w strefie dolnołabsldej. Co do tego pierwszego obszaru, bez wątpienia podstawo wym problemem jest dyskusyjne datowanie początków tamtejszej sekwencji roz wojowej KPL. Jeśli zaakceptować daty z Sarnowa i Łącka, początek ten może przy padać na połowę V tysiąclecia BC. Jest to najwcześniejsza pozycja chronologiczna w obrębie całej KPL, co definitywnie rozstrzygałoby problem odszukania kolebki stylu ceramicznego KPL (i KPL jako takiej). Jak jednak stwierdziliśmy w rozdzia le V, datowanie tego rodzaju jest bardzo dyskusyjne. Przypisany mu został niższy poziom prawdopodobieństwa w stosunku do alternatywnego datowania kujawskich początków KPL, rzędu 4000 BC. W takim układzie w grę wchodzi kandydatura ośrodka nadłabslciego. Jak stwierdziliśmy, najwcześniejsze sygnały obecności cera miki KPL, wraz z szeregiem innych wyznaczników neolitu na tym obszarze, mogą być datowane na co najmniej 4100 BC. Jakkolwiek różnica w stosunku do Kujaw nie jest wielka (ok. 100 lat), to jednak może sugerować starszeństwo ośrodka nadłabslciego, a dokładniej wschodnićgo Holsztynu. Naturalnie stawianie pytań o dokład ne zlokalizowanie miej sca narodzin określonego zjawiska archeologicznego nie jest zbyt sensowne w prehistorii. Niemniej jednak, gdyby ktoś bezwzględnie domagał się odpowiedzi na tak postawione pytanie, w kontekście początków ceramiki KPL, piszący te słowa udzieliłby odpowiedzi, iż stało się to w zasiedlanej już od dłuższe go czasu osadzie w dzisiejszej miejscowości Wangels, we wschodnim Holsztynie, na przełomie 42 i 41 stulecia BC (Hartz 1999). Jakkolwiek - powtórzmy - ceramika ta nie miała w założeniu przypominać jakiegokolwiek wzorca, to jednak istniało lokalne podłoże wytwórczości ceramicznej umocnione, jeśli można tak to wyrazić, kontaktami i związkami ze środowiskiem rosseńskim i michelsberskim. Wczesna ceramika KPL jest znana z dość dużego zasięgu w Europie środko wej. Jej zróżnicowanie jest stosunkowo niewielkie, choć, rzecz jasna, zależy to nie
co od pojdejścia badawczego. Jej rozproszenie jest także dość znaczne. Obrazowo można to zjawisko opisać jako sieć o dużych oczkach, ^zarzuconą na duże obszary. Abstrahując od pozostających poza naszym zainteresowaniem kierunków północ nego i zachodniego, rozprzestrzenianie się w kierunku wschodnim może być tłu maczonej na wiele sposobów. Praktycznie każdy spośród mechanizmów wyszcze gólnionych przez M. Zvelebila (2001) mógłby być wzięty pod uwagę. Ponieważ ceramika ta jest znajdowana zasadniczo poza enklawami „starorolnieżymi” (zarów no w hipotetycznym punkcie wyjścia, jak i w punktach docelowych), można dopuś cić myśl,1iż z jej rozprzestrzenieniem przynajmniej po części musiały być związane grupy zbjeracko-łowieckie albo też grupy zbieracko-łowieckie, które „dopiero co” przetransformowały swoją gospodarkę żywnościową ze zbieracko-łowieckiej na rolno-hoilowlaną (właśnie taki stan znajdujemy w Wangels). Jak to szczegółowo wyglądało, oczywiście nie wiemy. Wydaje się jednak dość prawdopodobne, iż ce ramika była przekazywana jako część pakietu „wczesnopucharowego”, obejmują cego m.in. inicjalne, ale już pokaźne znaczenie rolnictwa i hodowli. Podobieństwo domieszek stosowanych przez grupy wczesnopucharowe w Meklemburgii i na Pomorzu do pierwszej ceramiki KPL z Wangels jest bez wątpienia argumentem przemawiającym za takim scenariuszem. Rzecz jasna podobieństwo „domiesz kowe” pomiędzy ceramiką KPL z Wangels a ceramiką EBK (w tym także z tego samego Wangels) również nie jest bez znaczenia (Hartz, Liibke 2004: 125-128; 2006: 64-66; Gebauer 1995: 108). Natomiast trudności interpretacyjne sprawia po wszechność domieszki tłuczonych skorup w ceramice KPL na Niżu Polskim. Jak wiemy, dotyczy to nawet stanowisk pomorskich, gdzie jej udział jest zauważalny, zaraz po domieszce mineralnej. Wynikałoby z tego, iż w trakcie rozprzestrzeniania się na wschód i południowy wschód tego rodzaju domieszka została wprowadzona w użycie, zyskując ogromną popularność. Musimy przyznać, iż trudno w tej chwi li nałożyć na tę obserwację określone zjawisko archeologiczne. Pożądana byłaby obecność na Niżu grupy lub grup neolitycznych z wyraźnym udziałem ceramiki o technologii „szamotowej”, datowanych na, ogólnie rzecz biorąc, drugą połowę V tysiąclecia BC. Zjawisko takie, w skromnym jednalc wymiarze, sygnalizowane jest z Ziemi Chełmińskiej, Wielkopolski (Kukawka 1997: 138, t.d.l.) oraz z Pojezierza Gostynińskiego120; nie jest wykluczone, iż w miarę nowych analiz materiałów KBK z Niżu: pojawią się podbne doniesienia. W sumie jednak, w chwili obecnej, rysują się następujące alternatywy rozwiązania tego problemu: 1) ceramika z domieszką tłucznia ¡ceramicznego pojawiła się w środowisku wczesnej KPL w wyniku dale kosiężnych interakcji z „południowymi” (małopolskimi?) ugrupowaniami CL-P, 2) ceramika tego rodzaju była niezależnym wynalazkiem, dokonanym w trakcie roz przestrzeniania się jeszcze „mineralnej” ceramiki KPL, 3) ceramika tego rodzaju była efektem interakcji pomiędzy grupami KPL z ceramiką „mineralną” i grupami KB-K, stosującymi w pewnej mierze także domieszkę tłuczonych skorup. 120 Uprzejma informacja dr hab. M. Rybickiej, za którą serdecznie dziękuję.
528
Jeśli uznamy pierwszeństwo chronologiczne strefy kujawskiej, to charakter problemu pozostaje w zasadzie taki- sam. Również tutaj ewentualny punkt wyjścia i wzorzec, w postaci ceramiki niżowego CL-P, odznacża się technologią mineralną i pewnymi dodatkami „szamotowymi”. Trzy powyższe alternatywy zachowują za tem moc obowiązującą. Z pewnością inaczej należy skonstruować wnioski co do rozprzestrzenienia się ceramiki KPL w strefie wyżynnej. Jak wiemy, po nieznacznym ilościowo i teryto rialnie epizodzie z ceramikąo słabszej wymowie symbolicznej (m.in. BRI, Gnojno), a więc podobnym jak w początkach KPL na Niżu, nastąpiło relatywnie szybkie i ca łościowe wprowadzenie na tym obszarze złożonego zestawu ceramicznego KPL. Sprawę ułatwia fakt lokalizacji większości tamtejszych wczesnych stanowisk KPL w obrębie strefy lessowej, a więc teoretycznie bliższej społecznościom naddunajslcim. Bardziej prawdopodobne wydaje się zatem, iż to jednak w środowisku lokal nych grup CL-P doszło do gremialnego przejęcia i zaakceptowania nowej cerami ki. Z określonych powodów ceramika KPL stała się pożądanym elementem kultury materialnej. Wstępnie zasugerujemy, iż stan ceramiki KPL, obok aspektów utylitar nych, spełniał również zapotrzebowanie na symbolikę socjalną, słabo realizowaną przez ceramikę późniejszych grup CL-P. Aspekty użytkowe również były nie bez znaczenia. „Nowy” zestaw naczyń glinianych lepiej odpowiadał bowiem ekonomii, w której pojawiały się większe niż dotąd ilości pożywienia (zboża), które trzeba było magazynować przez dłuższy okres. Jak przypuszczamy, w strefie wyżynnej, w pierwszej połowie IV tysiąclecia BC, funkcjonowały już stosunkowo nieliczne grupy ludności zbieracko-łowieckiej. Trudno w sposób zdecydowany wiązać z nimi nawet wczesny, I Horyzont rozwojowy KPL. Zatem postulowana zmiana w zakresie ornamentyki i morfologii naczyń, która dokonała się w obrębie społeczności CL-P, była wyrazem relacji kulturowych z istniejącymi już populacjami, posługującymi się ceramiką „pucharową”. Jaki płynie pożytek z rozważań ceramicznych dla problematyki drugiego etapu neolityzacji? Niezależnie od tego, jaki pogląd co do kolebki ceramiki KPL uznamy za bardziej prawdopodobny, nie ulega wątpliwości, iż wymyślono ją i wprowadzo no do użytku pod wpływem istniejących już idei. Jeśli założymy, iż owi „wynalaz cy” należeli do społeczności, które nie były związane z młodszym neolitem naddunajskim, to przecież, niezależnie czy zamieszkiwali oni Kujawy, czy wschodni Holsztyn, z pewnością istniała wśród nich, od 1000/1500 lat, świadomość, iż „neo lityczni” (i „paraneolityczni” ?) sąsiedzi „garnki lepią”. Ponadto owa „ceramiczna” '«Wiadomość znajdywała już może ujście w produkcji, na ograniczoną skalę (wśród niektórych grup tego rodzaju), własnej, odmiennej od „neolitycznej”, ceramiki. Ceramika w typie KPL zaistniała zatem jako efekt długotrwałych kontaktów i inter akcji ze społecznościami klasycznie neolitycznymi, ale również przy wykorzystaniu własnej wiedzy ceramicznej. Teoretycznie możemy domniemywać, iż wymyślenie i wprowadzenie ceramiki KPL w środowisku, które naczyń glinianych jeszcze zasadniczo nie wykorzystywa
529
ło, względnie na małą skalę, dokonało się z pobudek prestiżowych i psychologicz nych, na zasadzie: „nie będziemy gorsi od sąsiadów i też będziemy mieć swoje włas ne naczynia z wypalonej gliny”. Taka idea jest jednak problematyczna. Dlaczego bowiem taki wynalazek nie został dokonany wcześniej? Cóż stało na przeszkodzie, aby wykorzystać podpatrzone sposoby wyrobu ceramiki już nawet w połowie VI tysiąclecia BC? Bez wątpienia częściowo tak się stało, co widzimy na przykładzie ceramiki EBK, ale nie zyskała ona przecież popularności na rozległych terytoriach strefy niżowej. Uważam zatem, że początki ceramiki KPL i jej szerokie rozprze strzenienie są związane z konkretnym zapotrzebowaniem na określony typ cerami ki, które pojawiło się u schyłku V tysiąclecia BC w omawianej strefie. Było ono związane z wprowadzaniem rolnictwa i przekształceniami elconomiczno-socjalnymi wśród społeczeństw uprzednio „pozaneolitycznych”. Ceramika była potrzebna do przechowywania i przetwarzania żywności otrzymywanej z sektora „udomowione go”. Pozwalała, jak już to zaobserwowaliśmy, na bardziej kompleksowe przygoto wywanie i obrabianie pożywienia, co być może stało się ważne w momencie po jawienia się bardziej masowych niż dotąd ilości pożywienia. Nie można również wykluczyć, iż żywność „udomowiona” lepiej po prostu zachowywała swe właści wości w ceramice. Zatem, zgodnie z powyższą konstrukcją, ceramika początkowo nie była szcze gólnie obciążona znaczeniami symbolicznymi. Niektóre grupy bardzo szybko do strzegły jednak ewidentne korzyści ze stosowania ceramiki jako środka symbo licznego artykułowania pewnych idei, przede wszystkim odrębności w stosunku do świata neolitu naddunajskiego (a w pewnej mierze także w stosunku do świata późnoneolitycznego/paraneolitycznego) i przynależności do własnej grupy. Być może wyrazem takiej postawy, tzn. chęci wyodrębnienia się od świata naddunaj skiego w strefie „wiełkodolinnej” było także stosowanie innej domieszki niż w ce ramice lendzielsko-polgarslciej. W strefie „pojeziemo-nadmorskiej”, która była słabiej penetrowana przez CL-P, swego rodzaju antagonizm był mniejszy, stąd stosowanie podobnych technologii nie było obciążone negatywnymi konotacjami. Wczesna dystrybucja ceramiki KPL miała tak szeroki zasięg, ponieważ była zwią zana, po pierwsze, z rozprzestrzeniającym się rolnictwem, a po drugie relatywnie łatwo można ją było „zaprząc” do gier symboliczno-prestiżowych, prowadzonych na różnych poziomach interakcji społecznych. Na dalsze kształtowanie się ceramiki KPL w wymiarach lokalnych miały wpływ wielowymiarowe relacje w obrębie populacji dopiero co „upucharowionych”, dysponujących już elementami pakietu „wczesnopucharowego” (ceramika, monumentalny obrządek pogrzebowy, rolnictwo/hodowla), W miarę upowszech niania się takiego pakietu zachodziła bowiem potrzeba podja-eślania odrębności re gionalnej/lokalnej wśród wczesnych populacji „pucharowych”. W efekcie, w cera mice KPL, nawet już na poziomie Horyzontów I i II obserwujemy kształtowanie się odrębnych stylistyk i nierównomierności w tempie rozwoju (Czerniak, Kosko 1980a: 261-262; Koślco, Prinke 1977: 31), jak również pojawianie się pewnych
530
elementów, które mogły zostać „podpatrzone” u innych ugrupowań. Formują się zatem stylistyki bardziej regionalne, choć oczywiście są zachowane pewne elemen ty wspólne. W strefie niżowej w ceramice KPL obserwujemy dość niewielki udział elemen tów wywodzących się z niżowych ugrupowań CL-P. Widoczne są natomiast elemen ty „wschodnie”, które interpretuje się jako efekt oddziaływań albo ze strefy stepowej i leśno-stepowej Europy wschodniej, albo też - ze strony wschodnioeuropejskich populacji strefy; leśnej. Niezależnie od tego, za którą z tych dwóch konstrukcji się opowiemy, widać wyraźnie, iż interakcje wschodnie musiały mieć spore znaczenie dla dużej części niżowych grup wczesnej KPL. Jest intrygujące, iż znacznie większy udział w ceramice KPL wydaje się posiadać ten właśnie element niż np. element lendzielsko-polgarski. Oznacza to, jak już stwierdziliśmy, iż albo tego ostatniego już w strefie niżowej w zasadzie nie było, albo kontakty wczesnopucharowo - późnolendzielsko-polgarskie były mócno ograniczone (wrogie?). Z kolei z punktu widzenia społeczności, które już użytkowały ceramikę (a więc tkwiła ona w ich mentalności jako standardowy składnik kulturowy), ceramika KPL nie oznaczała zmian i przewartościowań, które zaburzały dotychczasowy obraz świata. Jeśli doszło do wymiany użytkowanego garnituru naczyń glinianych, mu siały po temu być ważne przyczyny, zwłaszcza jeśli sobie uświadomimy, iż wiele wskazuje na konserwatywność garncarstwa (Armit, Finlayson 1995: 268-269; Buko 2000: 219-221). Przypomnijmy, iż ceramikę CL-P w drugiej połowie V i w począt kach IV tysiąclecia BC zdobiono dosyć skąpo. Zróżnicowanie morfologiczne także nie było szczególnie daleko posunięte, stąd trudno uznać, iż kryła ona w sobie rozle gły system znaczeń o wymiarze socjalnym i ideologicznym. Zdaniem L. Czerniaka i A. Koślci rozwój technologii ceramiki KPCW egzemplifikuje proces aktywnych doświadczeń produkcyjnych nastawionych na optymalizację efektów wytwarzania trwałych i pojemnych naczyń glinianych o charakterze wielofunkcyjnych pojem ników (Czerniak, Kośko 1980a: 259). Pojawienie się nowej ceramiki, a konkretnie KPL, obojętnie czy w bliskim sąsiedztwie (strefy na obrzeżeniach enklaw „starorolniczych”), czy w dalekim ;(np. strefa dolnołabska), stało się okazją do ponownego wykorzystania ceramiki jako symbolicznego znacznika i przekaźnika określonych treści. Po pierwsze, nowa ceramika, jako taka, miała wydźwięk egzotyczności i, co za tym idzie, „prestiżowości”. Po drugie, można było za jej pomocą (mam tu na myśli ceramikę KPL z nieco bardziej zaawansowaną ornamentyką, np. z Horyzontu II, III, typu stylistyki wiórecko-jezuiclciej) lepiej niż dotąd sygnalizować np. przyna leżność grupową. Znowu odwołując się do L. Czerniaka i A. Kośki {ibidem), należy stwierdzić, iż „technologia KPL jest systemem o dominującej roli reguł symbolicz nych - silnie zachowawczych, których postrzeganie, jak może się wydawać, było nadrzędnym, niejako ponadefektywno-produlccyjnym celem [...]. Ceramika KPL jest efektem presji ideologiczno-symbolicznej, a nie konieczności gospodarczej”. Zdaniem autorów technologia KPL nie umożliwiała produkcji naczyń zasobowych {ibidem: 271). Wydaje się jednak, iż stwierdzenie takowe należy odnosić do Niżu,
531
i to też ¡z pewną ostrożnością. W przypadku Małopolski czy innych obszarów wy żynnych aspekt gospodarczy (magazynowanie) wydaje się równie ważny, jak sym boliczny. Być może ten aspekt właśnie, w połączeniu z nowymi możliwościami symbolizmu, które oferowała ceramika KPL, spowodował w tej strefie gremialne zaakceptowanie nowych kształtów i zdobień naczyń glinianych, przy - co znamien ne - zachowaniu dotychczasowego systemu technologicznego.
VII. Wnioski: modelowe konstrukcje opisujące drugi etap neolityzacji ziem polskich i ich falsyfikacja Zgodnie z postulatami wyrażonymi w rozdziale wstępnym, kolejnym krokiem po stępowania będzie wygenerowanie modelowych konstrukcji, które opisują dru gi etap neolityzacji ziem polskich. Zostaną one wytworzone na podstawie prze analizowanych faktów i towarzyszących im interpretacji, zaprezentowanych w poprzednich rozdziałach, uzupełnionych w pewnej mierze przez istniejące już konstrukcje. / Na początku przypomnijmy stwierdzenie, które padło wejwstępnej partii ni niejszego opracowania, iż jednostki archeologiczne różnego/rzędu, prawidłowo wydzielone w wyniku procedur badawczych, są szczątkowo zachowanymi pozo stałościami prehistorycznych systemów obiegu informacji, zarówno talach, które w przeszłości były dostrzegane, jak i talach, które świadomie dostrzegane nie były. Nie są one zatem tylko nowożytnymi kategoriami, niemającymi żadnego odniesie nia do minionej rzeczywistości. Podkreślmy również ponownie, iż kultura material na ma do pewnego stopnia charakter aktywny, tzn. nie tylko biernie odzwierciedla zachowania społeczne, ideologiczne i ekonomiczne, czy, nieco inaczej rzecz ujmu jąc, określony stan ludzkiej mentalności, ale sama w sobie, w pewnej mierze, je kształtuje. Z jednej strony wspiera to znacząco status przypisany jednostkom arche ologicznym, z drugiej oznacza jednak, iż uchwytne archeologicznie systemy obie gu informacji odzwierciedlają bardzo różne zjawiska, ergo nie istnieje uniwersalne ich tłumaczenie. Co więcej, z wielu powodów, głównie jednak z racji znaczeniowości kultury materialnej, odzwierciedlenie to nie jest wierne i literalne. W rezulta cie dopuścić można występowanie i takich, zapewne skrajnych, sytuacji, gdzie: 1) zmiana archeologicznej kultury materialnej nie odzwierciedla kulturowo znaczącej transformacji w rzeczywistości prehistorycznej, 2) identyczne nawet zestawy arte faktów posiadały najzupełniej odmienne znaczenia. Uświadomienie sobie talach uwarunkowań jest bardzo ważne w sytuacji, ldedy wiele konstrukcji objaśniają cych interesujący nas etap neolityzacji traktuje przemiany kultury materialnej jako odzwierciedlenie bardzo istotnych, wręcz dramatycznych transformacji i wydarzeń (niekiedy o naturze nieomal politycznej).
534
Systemy obiegu informacji, których szczątkową, pozostałością są pozyskane ar cheologicznie przedmioty materialne,' funkcjonować mogły zarówno w całym sze regu zwartych układów politetycznych (kompleksowych), w których świadomie lub nieświadomie, ale powszechnie odczytywane były znaczenia wielu takich sy stemów, wzajemnie ze sobą sprzężonych (tworząc określony stan mentalności, zaś w wymiarze geograficznym swoiste obszary centralne), jak i w układach rozproszo nych, w których systemy owe występowały w postaci zubożonej i niekompletnej, i co ważniejsze, ich pierwotne znaczenia były rozmazane lub wręcz nieczytelne (tworząc obszary przejściowe lub peryferyjne). Układy takie mogły przeplatać się z równie zubożonymi i niekompletnymi systemami obiegu informacji o innym po chodzeniu. Wewnętrzne zmiany fizycznych i znaczeniowych właściwości skład ników systemów obiegu informacji były szybciej i bardziej powszechnie odczy tywane oraz akceptowane w obrębie obszarów centralnych („czas świata”) niż na obszarach przejściowych i peryferyjnych. W obrębie tych ostatnich zmiany prze biegały wolniej i ich pierwotna, symboliczna wymowa ulegała większemu lub mniejszemu zatarciu. Pochodną takiej sytuacji był stwierdzony przez nas brak określonego, jednolite go kompleksu znaczeniowego powiązanego z lculturą materialną w dobie początków neolitu. Systemy obiegu informacji, funkcjonujące w tym czasie w społecznościach zbieraclco-łowieckich, skupiały się i łączyły sprzężeniami zwrotnymi w różnych wa riantach, tworząc wiele obszarów centralnych. Podobnie funkcjonowało wiele ob szarów peryferyjnych! Natomiast bardziej generalne zbieżności narzuciło pojawie nie się i szerolde wykorzystanie elementów rzeczywiście nowych, które nie były składnikami dotychczasowych systemów obiegu informacji. Za takowe elementy uznaliśmy przede wszystkim uprawę ziemi i hodowlę zwierząt, a także relatywnie stabilne („ponadpolcoleniowe”) osadnictwo, ceramikę naczyniową i pewne formy obrządku pogrzebowego. To one zatem, poprzez nawarstwianie się na dotychczaso we systemy obiegu informacji i powiązane z nimi systemy znaczeń oraz włączanie się w ich skład i nieuchronne ich transformowanie w podobnym kierunku, odmie rzały „czas świata” (co bynajmniej nie implikuje istnienia docelowego, jednolitego i wzorcowego dla neolitu układu systemów obiegu informacji). Inaczej rzecz uj mując, elementy taicie ujednoliciły do pewnego stopnia struktury mentalnościowe, ale początkowo tylko w obrębie obszarów centralnych. Natomiast dopiero w miarę upływu czasu procesy taicie rozprzestrzeniły się również na obszary peryferyjne, za cierając w pewnej mierze różnice pomiędzy nimi a obszarami centralnymi. Z tych powodów rozważania na temat początków neolitu nie mogą ograniczać się do dość mechanicznych i formalnych poszukiwań wzorców i proweniencji po szczególnych jego atrybutów (zarówno materialnych, gospodaczych, jak i ideolo gicznych), ale przede wszystkim polegać: powinny na próbie odtworzenia faktycz nego ich znaczenia w systemie kulturowym danych społeczności. W chwili obecnej, mając za sobą wielowątkowy etap analityczny, położyłbym jeszcze większy nacisk na słowa „przede wszystkim”.
535
Pierjwszym etapem naszych rozważań było krótkie zarysowanie problematyki początków neolitu na Półwyspie Bałkańskim, w Kotlinie Karpackiej i w Europie Środkowej. W odniesieniu do strefy bałkańskiej, w okresie ok. 7000-5300 BC, stwierdzono m.in., iż ugrupowania, które charakteryzowały się obecnością atrybu tów neolitycznych, w pierwszym, inicjalnym momencie swego istnienia, obecne były tarii w sposób rozproszony i wyspowy. Nie obejmowały one zwartego obszaru, któregojpółnocna granica podlegałaby stopniowemu, równomiernemu przesuwaniu się w kierunku północnym. Inaczej mówiąc, nie istniał jeden wyraźny „front” po między neolitycznymi rolnikami-hodowcami a mezolityeznymi łowcami-zbieraczami. Spore obszary omawianej strefy zostały pominięte w trakcie pierwszego etapu neolityzacji. Co więcej, widoczne są w tym okresie sytuacje o charakterze przej ściowym. Z jednej strony występują ugrupowania tradycyjnie zaliczane do neolitu, w których zauważalne jest osłabienie wagi ekonomicznych atrybutów neolitu (np. niektóre stanowiska w Bułgarii czy na terenie wschodnich Węgier), z drugiej strony zidentyfikowano ugrupowania zbieracko-łowieekie, w których obecne są atrybuty neolityczne lub - bardziej ogólnie rzecz ujmując - oznaki transformacji, wywołane kontaktami z ugrupowaniami stricte neolitycznymi (Grecja, wybrzeże adriatyckie, tzw. mezolit Żelaznych Wrót). Najprawdopodobniej do połowy VI tysiąclecia BC funkcjonowały również społeczności typowych łowców-zbieraczy, jakkolwiek są one dlainas wciąż słabo uchwytne archeologicznie. Reasumując, z perspektywy neolitycznej widoczne są obszary centralne, na któ rych znajdujemy wszystkie, podstawowe właściwości wczesnoneolitycznych sy stemowi obiegu informacji (materialnych i symbolicznych), zatem społeczności je zamieszkujące odznaczały się neolitycznym typem mentalności. Obszary te były jednak dość znacznie rozrzucone w przestrzeni, co za tym idzie, już choćby nie zbędna ¡komunikacja pomiędzy nimi musiała prowadzić do kontaktów i interakcji z populacjami o innych sposobach widzenia świata. Nieuchronnie prowadziło to do rozprzestrzeniania się elementów neolitycznych systemów obiegu informacji poza ich środowisko kulturowe. W efekcie powstawały obszary przejściowe i peryferyj ne (z punktu widzenia - jeszcze raz podkreślmy - neolitycznego). Utrzymywanie się takich obszarów, terytorialnie bardzo obszernych i związanych w dużej mierze ze strefami odmiennymi ekologicznie od zasiedlanych przez pierwsze grupy neoli tyczne ćo najmniej do połowy VI tysiąclecia BC, wskazuje, iż pakiet neolityczny nie był ¡bynajmniej natychmiast i bezwarunkowo akceptowany i adaptowany przez społeczności zbieracko-łowieekie, które znalazły się w zasięgu jego oddziaływania. Rzeczywistość, która istniała do tego czasu, miała charakter mozaikowy. Dopiero w rezultacie długotrwałych, wzajemnych kontaktów i interakcji neolityczny „czas świata”!objął większość obszarów bałkańskich. Czy oznacza to, iż wtedy właśnie „bałkańscy” łowcy-zbieracze osiągnęli stan swego rodzaju psychologicznej goto wości do pełnego, aktywnego przejęcia atrybutów neolitycznych? Nie można wy kluczyć takiej hipotezy, skoro dalsze rozprzestrzenianie się neolitu po połowie VI tysiąclecia BC wydaje się zjawiskiem szybkim i „totalnym”.
536
W świetle wyartykułowanych zastrzeżeń co do wartości kultury materialnej jako wyznacznika określonych transformacji kulturowych, nie jesteśmy w stanie dać pre cyzyjnej odpowiedzi na pytanie o pochodzenie.pierwszych rolników i hodowców strefy bałkańskiej. Natomiast w świetle analiz genetycznych najbardziej prawdo podobna wydaje się sytuacja, w której początkowy impuls neołityzacyjny związa ny był z migracjami anatolijsldmi lub nawet bliskowschodnimi. W trakcie upływu czasu, w orbitę oddziaływań tych społeczności w niewielkim zakresie weszły miej scowe populacje, o paleolitycznej puli genetycznej. W przybliżeniu odpowiada to zatem postulowanemu obrazowi, składającemu się z obszarów centralnych i peryfe ryjnych, o różnej skali obecności elementów neolitycznych. Jak już stwierdziliśmy (s. 87), nie sposób natomiast udzielić odpowiedzi na inne podstawowe pytanie, stawiane od lat przez prehistoryków, nie tylko zresztą w odnie sieniu do omawianej strefy, a mianowicie co było pierwotną przyczyną hipotetycz nych przesunięć ludnościowych, z którymi wiążą się początki neolitu. Klasyczne objaśnienia, takie jak: przeludnienie, nadmierna eksploatacja środowiska lub nieko rzystne dla człowieka wczesnego neolitu zmiany środowiska naturalnego w realiach epoki, o której mówimy, wydają się daleko niewystarczające. Inaczej jeszcze mó wiąc, są dokładnie tale samo prawdopodobne, jak konstrukcje wysuwające na plan pierwszy czynniki socjalne lub nawet psychologiczne. Moim zdaniem interesująco przedstawiają się hipotezy, które zakładają, iż migracje wywołane były swego ro dzaju ucieczką lub odsunięciem się określonych segmentów danych społeczności, w wyniku zaistnienia na obszarach macierzystych określonych warunków socjal nych, które dla nich były niemożliwe do zaakceptowania. Z jednej strony chodzić może o segmenty społeczne, które kontestowały rzeczywistość na zasadzie sprzeci wu i buntu wobec utrwalonej struktury socjalnej, sposobów sprawowania kontroli, ideologii, itp. (zob. Zilhao 2000: 171-173; Ózdogan 1997: 16-17). W konsekwencji - co dla nas interesujące - kontestowany był też, związany z owymi tradycyjnymi, stabilnymi elementami, utrwalony system znaczeniowy składników kultury mate rialnej. Zaowocować to mogło wytworzeniem własnego, odmiennego systemu, który był szczególnie pielęgnowany i podtrzymywany jako symbol zerwania z przeszłoś cią i z zależnością od „starych” systemów. Z drugiej strony wyobrazić sobie można sytuację odwrotną. To grupy szczególnie przywiązane do tradycyjnego, utrwalonego od pokoleń porządku społecznego i ideologicznego (i - oczywiście - związanego z nimi systemu znaczeń kultury materialnej), kontestowały odchodzenie i porzu canie takich „odwiecznych” wartości, które dokonywały się w rezultacie szybkich transformacji kulturowych, które skądinąd mogły mieć również charakter „obiek tywny”, tzn. mogły być np. rezultatem adaptacji do zmieniających się warunków środowiskowych lub do powiększającej się liczby ludności. W efekcie, nie mogąc ich powstrzymać, grupy takie decydowały się również na swego rodzaju ucieczkę, tzn. migrację na taicie obszary, gdzie pierwotne, „uświęcone” wartości mogły być bez przeszkód kultywowane. W takim przypadku pierwotny stan symboliki znacze niowej kultury materialnej był utrzymywany w niezmienionej postaci, pielęgnowa
537
ny, a nawet nabierał pewnego nimbu „nietykalności”. Obydwie taicie wizje nie mu szą się zresztą całkowicie wykluczać, tzn. na określony proces migracyjny składać się mogły obydwa taicie czynniki. Sytuacje tego rodzaju generowały psychologiczną potrzebę dalekiej wędrówki, szybkiego, dosłownego i symbolicznego oderwania się i ostatecznego zerwania z kontestowaną rzeczywistością, a także, co należy zaakcen tować, pielęgnowania własnych wartości i wyrażających je wyrobów materialnych w relacjach z „nowym” środowiskiem kulturowym. Schematy tego rodzaju dobrze mogą tłumaczyć relatywnie szybkie i dalekosięż ne rozprzestrzenienie się KCWR w Europie środkowej. Zmiana kultury material nej, a w lcążdym razie ceramiki, w stosunku do macierzystych, „tradycyjnych” grup FTN, wskazywałaby na mechanizm w rodzaju migracji talach segmentów społecz nych, które były niezadowolone z „utrwalonego” porządku. Z racji niewątpliwej obecności populacji zbieracko-łowieckich w Europie środkowej, w dobie istnienia KCWR, powstała rzeczywistość dwubiegunowa. Z perspektywy neolitycznej moż na ją ponownie sprowadzić do opozycji: obszary centralne - obszary przejściowe i peryferyjne. Wydaje się, iż w miarę upływu czasu, zwłaszcza po ok. 5300/5200 BC, w zachodniej części Europy środkowej wielowymiarowe interakcje pomiędzy ludnością „wstęgową” a mezolityczną uległy intensyfikacji. Być może z tego powo du archeologiczne wyznaczniki ugrupowań mezolitycznych w dorzeczu Renu i gór nego Dunaju zanikają ok. 5000 BC. Obraz, jaki wskutek tego powstaje, jest jednak nieco zagadkowy. Ponieważ nie obserwuje się jakiegokolwiek rozszerzenia zasięgu osadnictwa KCWR i wczesnych jednostek post-lineamych poza tradycyjne enklawy „starorolnicze”, wynika z tego, iż doszło do ich wyludnienia. Procesy takie nie są dostrzegalne we wschodniej części Europy środkowej, gdzie najwyraźniej utrzymała się ostra dychotomia powyższego rodzaju, w której prawie w ogóle nie obserwujemy stanów pośrednich, co nie oznacza, rzecz jasna, braku jakichkolwiek kontaktów. Jest dość prawdopodobne, iż sąsiedztwo i mimowolny nawet udział lokalnych grup zbieracko-łowieckich w neolitycznych, wstęgowych systemach obiegu informacji wywołały zaczątek określonych zmian, które były swego rodzaju mentalną odpowiedzią czy lcontrakcjąna zakłócenia w funkcjonowa niu swoich własnych systemów obiegu informacji. Sytuacja tego rodzaju utrzymywała się także i po zaniku KCWR. Zasiedlone przez ludność rolniczą enklawy na ziemiach polskich wchodziły w skład systemów obiegu informacji wspólnych (odczytywalnych) na dużym obszarze Europy środko wej. Niezmiernie trudno rozstrzygnąć, czy ich rozprzestrzenienie się związane było z nowymi migracjami z dorzecza środkowego Dunaju. Istnieje szereg przesłanek przemawiających zarówno na korzyść, jak i przeciwko taldej konstrukcji, W osta tecznym rozrachunku uznaliśmy, iż wyższe prawdopodobieństwo należy przypi sać konstrukcjom zakładającym generalną ciągłość populacyjną pomiędzy KCWR a KCWK i CL-P, we wszystkich obszarach ich osadnictwa na ziemiach polskich. Nie chciałbym tu powtarzać dyskusji związanej z tą kwestią, niemniej pozwolę so bie wskazać na najważniejsze przesłanki takiego stanowiska. Otóż po pierwsze, brak
538
literalnych nawiązań w zakresie składu zestawów kultury materialnej młodszych ugrupowań naddunąjskich!znanych z ziem polskich do środkowodimajskich obsza rów wyjściowych (potencjalnego nadawcy). Ich lokalny rozwój wykazuje specyfi kę, manifestującą się m.ixi. daleko posuniętym wymieszaniem oryginalnie odręb nych elementów i ich przetwarzaniem. Skoro zasadnicze prawidłowości rozwoju typo-chronologicznego omawianych jednostek na ziemiach polskich nie są wiernym naśladownictwem takich prawidłowości znanych z obszarów „macierzystych”, to odnosić taki stan rzeczy należy również do ich stadium formatywnego. Po drugie, stan rozpoznania tzw. sytuacji kulturowej na obszarach wyjściowych hipotetycznych migracji, na przełomie VI i V tysiąclecia BC oraz w pierwszych 2/3 stuleciach V ty siąclecia BC, jest daleki od klarowności, zwłaszcza z perspektywy chronologii abso lutnej. Pojawiające się w coraz większych liczbach datowania radiowęglowe negują klasyczne, linearne schematy rozwojowe, wypracowane na bazie analiz zdobnictwa ceramiki. Jest dość prawdopodobne, iż jednostki, które tradycyjnie uznawane są za poszczególne etapy rozwojowe (np. pre-Lengyel, proto-Lengyel, Lengyel I, itp.) to współczesne sobie stylistyki/ Tym bardziej zatem prawidłowości kulturowe i typochronołogiczne obszarów „macierzystych” nie powinny być stosowane jako punkt wyjścia i odniesienia dla procesów, które rozgrywały się w tym czasie wśród popu lacji neolitycznych na ziemiach polskich. Tym bardziej także zrozumiałe jest łączne występowanie na ziemiach polskich elementów teoretycznie odrębnych chronolo gicznie (a w rzeczywistości zapewne chorologiczne). W skali generalnej rytm zmian w post-wstęgowych systemach obiegu informacji we wschodniej części Europy Środkowej był podobny, tzn. wszędzie odczytywa no ich symboliczne znaczenia. Do pewnego stopnia, na całym tym obszarze, ak ceptowane były elementyi teoretycznie bardziej regionalne, specyficzne. Oznacza to funkcjonowanie wspólnoty symbolicznej na bardzo dużym terytorium dorzecza środkowego Dunaju, środkowej i górnej Łaby, Odry i Wisły, i/lub niewielkie wymia ny ludnościowe w trakcie rozwoju pomiędzy obszarami „centralnymi” (enklawami „starorolniczymi”). Można zatem, w moim przekonaniu, mówić o znaczeniowej jed ności, przynajmniej w zakresie ceramiki, widocznej na tym obszarze, w przeciągu blisko 1500 lat, nieco wbrew tradycyjnej kategoryzacji archeologicznej. Oczywiście, jak już zostało to zasygnalizowane, widoczne są także pewne regionalizmy, które wydają się charakterystyczne zwłaszcza dla „polskich” grup młodszego neolitu naddunajskiego. Niemniej jednak ich otwartość i zdolność do akceptacji elementów po chodzących z pierwotnie odrębnych systemów obiegu informacji jest wręcz zadzi wiająca i zmniejsza stopień owych regionalizmów. Wyrazem takiej jedności zdaje się być w przybliżeniu równoczesny, przypadający na ok. połowę V tysiąclecia BC, zanik ornamentyki nakłuwanej i malowanej; ceramika straciła wtedy swe znaczenia, powiązane z tymi ornamentami, na dużym obszarze i w stosunkowo krótkim czasie. Z drugiej strony relatywnie częste i bardziej wyraźne zmiany pojawiające się w sty listykach ceramicznych, obok wspomnianych regionalizmów, świadczą o wyższym stopniu rywalizacji i kompetytywności w porównaniu z ICCWR, zarówno w wy
539
miarze międzygrupowym, jak i wewnątrzgrupowym (w tym przypadku w pierwszej połowie V tysiąclecia BC, kiedy miały miejsce bardziej ożywione transformacje od stanu kultury KCWR do stanu kultury CL-P; w 2 połowie V tysiąclecia BC i w po czątkach IV tysiąclecia zaniknęła rywalizacja wewnątrzgrupowa). Reasumując, w ugrupowaniach ICCWK i CL-P na ziemiach polskich widocz ne są oznaki stabilnego rozwoju „neolitycznego” (ustabilizowana sieć osadnicza, ekonomią rolno-hodowlana, lokalnie początki szerszej ingerencji w środowisko), w nieustannej łączności z „macierzystymi” obszarami południowymi i przy funkcjo nowaniu ¡drożnych szlaków przenikania informacji pomiędzy obszarami centralny mi. Kontakty i związld pomiędzy nimi musiały być bardzo intensywne (bardziej niż w ICCWR?). Niewykluczone, iż skutkiem tego była bardziej wyraźna niż w przypad ku KCWR obecność grup post-wstęgowych i, zwłaszcza, lendzielsko-polgarskich poza takimi obszarami, która zaowocowała wykryciem niewielkich obszarów o rów nie korzystnych, jak na obszarach „starorolniczych” warunkach ekologicznych i ich zasiedleniem, na niewielkąjednak skalę ilościową i bez trwałych konsekwencji. Jednocześnie na obszarach peryferyjnych z punktu widzenia rozprzestrzenienia neolitycznych systemów obiegu informacji, w V i IV tysiącleciu BC, w dalszym ciągu funkcjonowały społeczności zbieraclco-łowieckie. Głównymi obszarami ich osadnictwa były niżowe terytoria Pomorza i Mazur, jak również niektóre regiony Mazowsza, Wielkopolski, Dolnego Śląska, Polski centralnej i Małopolski. Jak stara liśmy się to wykazać, trudno byłoby tu mówić o zaawansowanych, złożonych ugru powaniach zbieracko-łowieckich. Natomiast z pewnością należy zaakcentować ich wciąż znakomite i elastyczne przystosowanie się do mezo- i neoholoceóskich wa runków środowiskowych, być może w pewnych aspektach nawet lepsze niż w przy padku wczesnomezolitycznych populacji wschodniej części Europy Środkowej. W połączeniu z charakterystycznymi dla łowców-zbieraczy niewielkimi potrzebami materiahiymi i wręcz świadomym ich ograniczaniem (Sahlins 1974), był to powód relatywnie nisldego poziomu recepcji elementów neolitycznych systemów obiegu informacji. Co więcej, można wręcz zauważyć symptomy mentalnego oporu wobec takich systemów, choćby w postaci ceramiki przejmowanej bynajmniej nie ze śro dowiska neolitycznego, ale z bliskiego mentalnie (?) środowiska wschodnioeuropej skiego pąraneolitu czy (równie bliskiej?) kultury Ertebolle. Społeczności te podle gały oczywiście przemianom. Najbardziej widoczna jest tendencja do standaryzacji inwentarzy krzemiennych, czyli stopniowy zanik bardziej regionalnych systemów na rzecz systemów (systemu?) o zasięgu wręcz kontynentalnym. Nie ma ona jednak wymiaru totalnego. W interesującym nas okresie istniały grupy o mocno zróżnico wanych strukturach inwentarzowych, jakkolwiek zasadniczo dalekich od klasycz nych struktur wczesnomezolitycznych. Mamy zatem do czynienia z postępującym rozprzestrzenianiem i upowszechnianiem się szerokoprzestrzennego systemu obiegu informacji (hasłowo: „prąd z regularnymi wiórami i trapezami”), którego recepcja, jakkolwiek relatywnie powszechna, była zróżnicowana co do wymiaru ilościowego (obszary centralne vs obszary przejściowe i peryferyjne).
540
Takie samo stwierdzenie wydaje się stosowne dla innej, wspomnianej już no wości, a mianowicie ceramiki. Jak wiemy, co najmniej od połowy V tysiąclecia BC pojawiają się na ziemiach polskich - początkowo'w Polsce północnej i pół nocno-wschodniej - ugrupowania zbieracko-łowieckie wytwarzające i użytkujące specyficzną, z klasyczno-neolitycznego punktu widzenia, ceramikę. Co najbardziej frapujące, zasięg przestrzenny występowania takiej ceramiki ulega widocznemu powiększaniu wraz z upływem czasu; w IV tysiąclecia BC jest ona dostrzegalna praktycznie na większości terytoriów dzisiejszych ziem polskich. Relacja pomiędzy ugrupowaniami zbieracko-łowiecldmi z taką ceramiką a późnymi ugrupowaniami zbieracko-łowieclcimi bez ceramiki (późnomezolitycznymi) jest trudna do odcyfrowania, na co wpływają m.in. podnoszone powszechnie kwestie homogeniczności stanowisk „zbieracko-łowieckich”. W n i n i e js z y m opracowaniu za najbardziej prawdopodobną uznana została kon strukcja, w świetle której populacje zbieracko-łowieckie z ceramiką (a także, w nie których wypadkach, z „neolityzującymi” cechami w krzemieniarstwie, sygnałami rolnictwa i hodowli, pewnymi sygnałami stabilizacji osadniczej; hasłowo określono je mianem „paraneolitu”) potraktowane zostały, jako naturalne przedłużenie rozwo ju późnomezołitycznych populacji bez takich atrybutów. Zakłada ona zatem lokal ną transformację, która polegała na włączeniu w dotychczasowe systemy obiegu informacji nowych elementów, obcego pochodzenia, w pierwszym rzędzie leśnowschodnioeuropejskich. W mniejszym wymiarze w talach procesach wykorzystane zostały elementy wywodzące się z miejscowego, „właściwego” neolitu. Sugerowane transformacje, które dokonały się zasadniczo pomiędzy olc. 4500 a olc. 3500 BC, musiały wygenerować relatywnie atrakcyjny model kulturowy, alternatywny w sto sunku do typowo neolitycznego, skoro obserwujemy wyraźny wzrost ilościowy for macji paraneolitycznej na ziemiach polskich, praktycznie aż po wczesny okres epoki brązu. Omawiana konstrukcja nie zakłada zatem, wbrew dotychczasowym poglą dom, większych przesunięć populacyjnych ze strefy leśnej i leśno-stepowej na zie mie polskie. Problem ten nie jest jednak szczególnie istotny dla podstawowego celu niniejszego opracowania. Najważniejsza jest bowiem konstatacja, iż - niezależnie od rzeczywistych mechanizmów genezy lokalnego paraneolitu - w dobie drugiego etapu neolityzacji egzystowały na ziemiach polskich relatywnie liczne grupy łudz icie, które - pomimo przestrzennej bliskości - pozostawały w zasadzie poza zasię giem neolitycznych systemów obiegu informacji (brak stanów przejściowych). Być może jest ważne, iż wchodziły one w obręb bardzo dalekosiężnych, o zasięgu wręcz kontynentalnym, własnych systemów obiegu informacji. Były one w takim razie ot warte na nowości wyznaczające „czas świata”. W takich dwoistych, z jednej strony neolitycznych, a z drugiej późnomezolitycznych/paraneolitycznych, realiach pojawiają się w strefie niżowej symptomy nowego systemu obiegu informacji, który określamy terminem „kultura pucharów lejkowatych”. Początkowo obecny jest on zasadniczo poza enklawami „starorolniczymi”, ale w miarę upływu czasu obejmuje także te ostatnie. Datowanie począt-
541
lców KPL na ziemiach polskich jest kwestią dyskusyjną. Jak staraliśmy się wykazać, w świetle aktualnego stanu wiedzy najbardziej prawdopodobne są tutaj dwie kon strukcje: 1) najwcześniejsze oznaki KPL przypadają na ok. 4000 BC i związane są z Kujawami oraz z Ziemią Chełmińską i niektórymi regionami Pomorza (oraz być może Wielkopolski?), 2) najwcześniejsze oznaki KPL przypadają na 4500/4400 BC i związane są z Kujawami. Większe prawdopodobieństwo przypisane zostało pierw szej z tych konstrukcji. Jej akceptacja oznacza jednocześnie, iż możliwe jest ist nienie wcześniejszych ośrodków krystalizacji tej kultury, poza ziemiami polskimi. Wymierne tu należy w pierwszym rzędzie ośrodek dolnołabski, choć teoretycznie obszar środkowołabslco-soławski także może być wzięty pod uwagę. Konstrukcja tego rodzaju zawiera także sugestię, iż możliwe jest równie wczesne lub nawet nieco wcześniejsze niż na Kujawach datowanie pewnych zespołów KPL w Polsce północno-zachodniej. Być może wyrazem takiej sytuacji są stanowiska w Tanowie i Dąbkach, które - przy uznaniu starszeństwa strefy dolnołabskiej - można zali czyć do tale rozumianej strefy formatywnej KPL. Nie powinniśmy jednak całkowi cie odrzucać idei wczesnej chronologii początków KPL na Kujawach. Wsparciem takiej konstrukcji jest bowiem wyraźna przewaga ilościowa kujawskich stanowisk Horyzontu I. Niewykluczone, iż jest to pochodna długiego rozwoju KPL w tej stre fie, podobnie zresztąjak i wcześnie ujawniające się zróżnicowanie stylistyczne tam tejszej ceramiki KPL. W takim układzie byłyby to najwcześniejsze/datowania w ob rębie KPL, co za tym idzie Kujawy byłyby kolebką tej jednostki archeologicznej. Obserwując rozprzestrzenienie się KPL w Horyzoncie I i II (ryc. 79, 80) zauwa żamy, iż swego rodzaju środek ciężkości tej kultury archeologicznej związany jest ze strefą niżową. W Horyzoncie I obecność wyznaczników KPL jest wyraźnie widocz na właściwie tylko w strefie kujawsko-chełmińskiej. Pojedyncze, rozproszone stano wiska znajdujemy także na Pomorzu i w północnej części Wielkopolski. Natomiast inne sygnały, ograniczone do południowej Wielkopolski, częściowo Polski środko wej i Śląska sąw znacznej przewadze hipotetyczne. Jeśli otrzymany obraz uznamy za odbicie rzeczywistości, powstaje wrażenie wybiórczej penetracji sporych obszarów przez grupy ludzkie z wczesną ceramiką KPL lub/i przestrzennie selektywnego przyj mowania i włączania ceramiki KPL w skład innych systemów obiegu informacji. Ta ostatnia konstrukcja musi jednak zakładać szybką i radykalną zmianę kultury mate rialnej, ponieważ trudno dostrzec istnienie zespołów mieszanych. Obraz Horyzontu II jest podobny. Co do ilości stanowisk zaznacza się zdecydowana przewaga strefy kujawsko-chełmińskiej, powiększonej de facto o północną Wielkopolskę i niektóre rejony Pomorza. Na pozostałych terenach obecność wyznaczników KPL jest wciąż skromna. Zwraca jednak uwagę poszerzenie zasięgu w kierunku południowo-wschod nim. Zjawisko to ma jednałc niewielki wymiar ilościowy; właściwie tylko kilka sta nowisk w zachodniej Małopolsce odznacza się „pewną” przynależnością do tego Horyzontu. Dopiero z Horyzontem HI wiąże się wzrost ilościowy wskaźników KPL na obszarach wyżynnych. Niezależnie od tego faktu, nastąpił wtedy istotny przyrost ilościowy elementów składających się na KPL także na wszystkich pozostałych te
542
rytoriach „pucharowych”. Pochodną tego zjawiska było formowanie się specyfik re gionalnych czy nawet lokalnych, jednakże łączył je ogólny system obiegu informacji KPL, obejmujący elementy wspólne dla różnych ugrupowań terytorialnych (podobne formy naczyń glinianych i ich ornamentów, technologia „szamotowa”), który objął większość terytorium dzisiejszych ziem polskich. Co ważne, tak lokalne, regionalne, jak i generalne systemy obiegu informacji funkcjonowały już wtedy we wszystkich strefach ekologicznych i w relatywnie gęstym przestrzennie układzie, w przeciwień stwie do Horyzontów I i II. Być może na niektórych obszarach ilościowy wymiar KPL osiągnął w;37 i 36 stuleciu BC swoje maksimum. Niewątpliwie musimy zwrócić uwagę na jedną kwestię, związaną z próba mi odtworzenia dynamiki rozwojowej KPL. Otóż ewidentna przewaga strefy Icujawsko-chełmińskiej, widoczna we wszystkich trzech Horyzontach, jest zapewne w znacznym stopniu przerysowana, wskutek skoncentrowania na tym obszarze nie proporcjonalnie wielkiego, w stosunku do innych obszarów, wysiłku badawczego. Trudno, niestety, oszacować tąnieproporcjonalność, musimy jednak o tym pamiętać przy formowaniu ostatecznych konstrukcji. Zwracaliśmy uwagę, iż w wielu aspektach osadnictwa KPL przejawia się znacz nie większa niejednorodność, w porównaniu z neolitem naddunajskim. Brak np. ustalonego wzorca domostw; występują tu zarówno mniejsze założenia, jak i talde, które przekraezająpowierzchniowo nawet 100 m2. Obserwujemy osady małe, w tym o tale znikomych rozmiarach przestrzennych, iż słuszne wydaje się przypisanie im rangi obozowiska, a z drugiej strony wydziela się osady o powierzchniach przekra czających nawet 10 ha. Mamy osady obfitujące w zabytki, jak i takie, gdzie ich ilo ści są znikome. Można i zapewne należy w pewnym stopniu: obraz taki korelować ze znaczną rozciągłością czasową i terytorialną KPL. W pierwszym rzędzie jest to jednak wyraz, z jednej strony, braku ściśle obowiązujących wzorców (brak znaczeń symbolicznych?), zaś z drugiej strony, funkcjonowania różnych facjesów (adaptacji) osadniczych, uwarunkowanych zróżnicowanymi warunkami ekologicznymi i od miennymi realiami demograficzno-lculturowymi. Z perspektywy genetycznej formalnie widzimy tutaj elementy, które nawiązują do osadnictwa mezolitycznego/paraneolitycznego, jak i neolitycznego. Trudno jednak mówić o ścisłych podobieństwach. W sumie system osadniczy KPL (włączając w to jej wczesne fazy) wydajje się przejawiać cechy swoiste, które nie wywodzą się bezpo średnio z żadnej z wymienipnych formacji. Być może zróżnicowanie to, czy inaczej rzecz określając: brak ścisfych wzorców, nie jest przypadkowe. Podstawową funkcją wszystkich poziomów osadniczych KPL było bowiem zapewnienie bezpiecznych ram organizacyjnych grupom oibardzo różnych sposobach funkcjonowania przestrzennego w bardzo różnych warunkach środowiskowych. Inaczej mówiąc, było nią stworzenie elastycznego systemu, tym razem jednak nie dla relatywnie stabilnych demograficz nie ugrupowań o gospodarce zbieracko-łowieckiej lub rolno-hodowlanej, o ograni czonym zasięgu przestrzennym, ale dla populacji bazujących na rolnictwie i hodowli, doświadczających wzrostu demograficznego (z wszelkimi wynikającymi z tego kon
543
sekwencjami). System ten był lokalnie bardziej mobilny niż w ugrupowaniach neolitu naddunajskiego, ale z pewnością nie była to mobilność o randze charakterystycznej dla łowców-zbieraczy. Natomiast zmiany miejsc pobytu w tym systemie, co kilka, kilkanaście lat, były zachowaniem oczywistym. Wyraźnie podkreślamy, iż nie dotyczy to całości psadnictwa KPL. Tam, gdzie były po temu warunki, dochodziło do powsta wania relatywnie dużych, trwale zasiedlonych osad. Dotyczy to jednak okresu już po połowie i y tysiąclecia BC i przede wszystkim, jak się wydaje, obszarów wyżynnych. Reasumując, to właśnie taki system osadniczy, elastyczny i „bezwzorcowy” umożli wił12' nie jyłko niezwykle spektakularną ekspansję przestrzenną KPL, daleko wykra czającą poza granice osiągnięte przez neolit naddunajski, ale i uzyskanie u schyłku 1 połowy ÏV tysiąclecia BC wymiaru ilościowego znacznie przewyższającego wielko ści charakterystyczne dla rzeczonego neolitu naddunajskiego. Wizję KPL jako systemów obiegu informacji wiążących się z szerokoprzestrzennymi i elastycznymi zachowaniami ludzkimi wspierają wnioski wypływające z ana liz gospodarki żywnościowej. Przytaczaliśmy m.in. opinie, wskazujące na zakładanie przez ludność KPL nowych pól na obszarach dotąd niewykorzystywanych rolniczo, usytuowanych w obrębie różnych stref ekologicznych. Przytaczaliśmy dane fauni styczne wskazujące na istnienie nieco odmiennych wzorców struktur frekwencyjnych: 1) z większym udziałem zwierząt dzikich, 2) z pewnąpredylekcją w kierunku owcy/kozy, 3) z większym udziałem świni (przy jednak dominującej roli bydła). Nie sposób zróżnicowanie to tłumaczyć w kategoriach chronologicznych i geograficz nych; może być ono uznane za wyraz owej elastyczności, w konkretnym wymiarze gospodarki zwierzęcej. Bez wątpienia należy podkreślić, iż w gospodarce żywnościowej - o ile dostępne dane, niewątpliwie bardzo skromne, zwłaszcza w zakresie „roślinnym”, uznamy za reprezentatywne dla wczesnej KPL - od początku znaczące miejsce zajmuje sek tor „udomowiony”. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy ma on znaczenie domi nujące, niemniej jednak zdecydowanie nie obserwujemy sytuacji, jak w Danii lub południowej Szwecji, gdzie aż do początku tamtejszego środkowego neolitu (czyli ok. 3500/3400 BC) oznaki rolnictwa i hodowli mają wymiar nieznaczny (Madsen 1990; Priée 1996: 357-358; Price etał. 1995; Zvelebil, Dolukhanov 1991: 265). Bez wątpienia znaczenie zbieractwa i łowiectwa w „polskiej” KPL było lokalnie spore; zasadne jest przypuszczenie, iż w strefie niżowej było ono, uogólniając, nieco więk sze niż w gospodarce żywnościowej CL-P. Co jednak znamienne, takie lokalne prze jawy eksploatacji pożywienia „dzikiego” utrzymują się przez cały okres istnienia KPL, włączając w to jej późne fazy. Nie obserwujemy tutaj jakiejkolwiek trajektorii rozwojowej, polegającej na stopniowym spadku znaczenia takiego pożywienia wraz
121 Nie jest szczególnie istotne i sensowne rozważanie kwestii, czy to taki właśnie system osadniczy pozwolił na osiągnięcie tak szerokiego zasięgu przestrzennego, czy ów zasięg właści wie wymusił stosowanie „luźnego” systemu osadniczego. Jakkolwiek by jej nie ujmować, postu lowany system osadniczy umożliwił włączenie ogromnych terytoriów w zasięg KPL.
544
z upływem czasu. Sytuacje, w.których odnotowujemy zwiększone, w stosunku do wartości przeciętnych, jego znaczenie, są swego rodzaju pobocznym (środowisko wym?) facjesem gospodarki żywnościowej KPL, funkcjonującym przez cały okres jej rozwoju w dorzeczach Wisły i Odry. Niewątpliwie jest to odbicie elastycznego podejścia do kwestii zapewnienia sobie podstaw egzystencji, które umożliwiało, jak sądzimy, eksploatację wielkich obszarów o zróżnicowanych warunkach ekologicz nych (zob. też Vencí 1986: 46-49). Oddziaływanie społeczności KPL na środowisko miało charakter zróżnicowany. W obrębie Horyzontów I i II z pewnością nie było ono intensywne, chociaż wo kół osad pojawiały się już niewielkie obszary o większym stopniu prześwietlenia. W obrębie Horyzontu III pojawiły się obszary wylesione w stopniu nieomal całko witym, ale tylko w bezpośrednim otoczeniu niektórych osad KPL w strefie wyżyn nej. Natomiast działalność ugrupowań KPL nie doprowadziła wtedy (jeszcze?) do uformowania się większych obszarów, pokrytych wyłącznie zbiorowiskami trawia stymi lub krzaczastymi. Biorąc pod uwagę skalę globalną, tzn. terytorium dzisiej szej Polski in corpore, w interesującym nas okresie destrukcyjne efekty działalności ludzkiej widoczne były jeszcze w minimalnym stopniu. Oddziaływanie na środowisko ludności KPL, o różnym nasileniu, miało zatem charakter punktowy, tzn. obszary, gdzie rezultaty ludzkiej obecności i działalności zaznaczały się w mniejszym (z reguły) lub większym stopniu, były swego rodzaju polanami w obrębie zasadniczo pierwotnych środowisk. Ponieważ jednak rozprze strzenienie KPL, szczególnie w IH Horyzoncie, było nieporównanie większe niż CL-P, siłą rzeczy takich punktowych, ograniczonych przestrzennie obszarów poja wiało się w miarę upływu czasu coraz więcej i to na znacznych terytoriach. Pamiętajmy jednak, iż nie wszystkie oznaki transformacji środowiskowych, któ re zwyczajowo uznawane są za efekt działalności ludzkiej, muszą faktycznie mieć taką genezę. Jest dość prawdopodobne, iż w wielu przypadkach stały za tym czynni ki najzupełniej naturalne lub też czynniki naturalne zainicjowane skromnymi w swej skali, ale destrukcyjnymi zachowaniami człowieka. Musimy również mieć na uwa dze, iż szereg pałeośrodowiskowych sygnałów antropogenicznych, odnoszonych do 1 połowy IV tysiąclecia BC, nie zawiera wyraźnych wskaźników gospodarki rolno-hodowlanej. Mogą one być w takim razie wiązane z działalnością grup zbieracko-łowieckich. Wobec takich uwarunkowań tym bardziej powinniśmy zachować ostrożność w postulowaniu intensywnej i destrukcyjnej dla środowiska naturalnego działalności populacji KPL w 1 połowie IV tysiąclecia BC. r -r Nie jest wykluczone, iż niektóre naturalne przemiany środowiska stwarzały ko rzystniejsze niż dotąd warunki dla funkcjonowania grup ludziach, zarówno rolno-hodowlanych, jak i zbieracko-łowieckich. Mam tu na myśli, w pierwszym rzędzie, tzw. chorobę wiązową i kompleks związanych z nią transformacji szaty roślinnej. Jeśli przyjrzymy się chronologicznemu postępowi spadków wiązu, to okazuje się, iż zjawisko taicie w 1 połowie IV tysiąclecia BC dotyczy w głównej mierze strefy niżowej, natomiast nie objęło jeszcze większości obszarów wyżynnych. Trudno nie
545
zauważyć, iż widoczna jest tu zbieżność z kierunkiem rozprzestrzeniania się KPL, oczywiście bardzo generalnej natury. Warto z pewnością p'ńiej pąmiętać w kreowa niu ostatecznych konstrukcji. W rozdziale analitycznym sformułowana została hipoteza robocza, głosząca, iż wzrost intensywności i destrukcyjności oddziaływań ludziach na środowisko w IV tysiąclecia BC wiąże się z odejściem od wczesnoneolitycznych, ale także i mezolitycznych/paraneolitycznych sposobów organizowania przestrzeni, wynikających z określonych zachowań osadniczych i ekonomicznych. Okazuje się, iż przynajmniej w 1 połowie IV tysiąclecia BC takiego ewidentnego wzrostu nie można wywnio skować z dostępnych danych. Wręcz stosowna wydaje się sugestia kontynuacji do tychczasowych wzorców (np. nieznacznie większa ingerencja w środowisko w strefie wyżynnej, w porównaniu z niżową, dostrzegalna jest zarówno w CL-P, jak i w KPL). Co za tym idzie, formalnie nie powinniśmy postulować radykalnego odejścia od re guł alimentacyjnych i osadniczych na obszarach już zasiedlonych przez społeczności CL-P, a także i w ogólnym sensie, w odniesieniu zwłaszcza do reguł osadniczych, na obszarach stanowiących ekumenę społeczności zaliczanych do późnego-mezolitu/paraneolitu. Natomiast podstawową różnicą, ale tylko w stosunku do CL-P, jest większe rozrzucenie przestrzenne takich mało dynamicznych sygnałów, które z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem można identyfikować z KPL. Podsumowując, możemy zaproponować konstrukcję, w której gospodarka rolni cza wczesnej KPL miała charakter „wąskoprzestrzenny”, tzn. wykorzystywano pod uprawę niewielkie poletka położone w pobliżu niewielkich osad. Były one, podob nie jak wspomniane osady, krócej użytkowane i częściej „przenoszoną”, w porów naniu z systemem typowym dla grup CL-P. Z powyższych rozważań wynika, iż omawiany aspekt funkcjonowania społecz ności prehistorycznych nie jest szczególnie, sam w sobie, przydatny do rozważań genetycznych. Można go wykorzystać tylko w łączności z innymi rodzajami danych. W tym miejscu musi nam wystarczyć stwierdzenie braku radykalnych zmian w za kresie oddziaływania człowieka na środowisko w obrębie 1 połowy IV tysiąclecia BC, w stosunku do wcześniejszego okresu, co formalnie wskazuje na kontynuację niektórych przynajmniej zachowań kulturowych. Zakres ingerencji człowieka w śro dowisko nie mówi szczególnie wiele o faktycznym znaczeniu atrybutów neolitycz nych wśród społeczności znajdujących się w orbicie naszego zainteresowania. Dane tego rodzaju z pewnością wskazują jednak na obecność gospodarki rolno-hodowłanej i na pewien stopień stabilności osadniczej. W tym ostatnim zakresie sugerujemy większy jego stopień w strefie wyżynnej, co skądinąd uznać można za kontynuację wzorców wczesnoneolitycznych, natomiast mniejszy w strefie niżowej, zwłaszcza w tych jej partiach, które oddalone są od niżowych enklaw „starorbhiiczych”. Obrządek pogrzebowy, znany z kontekstu KPL na ziemiach polskich, ma w du żej mierze charakter specyficzny i nie znajduje literalnych podobieństw, a przez to źródeł, w innych ugrupowaniach neolitycznych lub późnomezolitycznych/paraneolitycznych. Charaktery stycznąjego cechąjest „wyjście” poza obręb osad; dotyczy to
546
zarówno „normalnych” cmentarzysk płaskich, jak i założeń monumentalnych. Sfera sepulkralna stała się równoprawnym1elementem zagospodarowywania i kształtowa nia krajobrazu, niekoniecznie zresztą tylko w wymiarze „pochówkowym” (czy sze rzej mówiąc, religijno-filozoficznym). Także względy hardziej praktyczne, jak choć by symboliczne zaznaczanie swoich praw do określonego miejsca lub akcentowanie związków z mitycznym przodkiem lub przodkami odgrywały istotną rolę, zarówno w kontekście relacji wewnętrz-, jak i zewnątrzgrupowych. Przypuszczalnie ten ostat ni kontekst był szczególnie ważny. Czy jest bowiem kwestią czystego przypadku, iż po połowie IV tysiąclecia BC, kiedy zeszły z pola widzenia ostatnie (konkuren cyjne?) wczesnoneolityczne systemy obiegu informacji, nowe monumenty, w typie grobowców bezkomorowych, najwyraźniej przestały być wznoszone, pomimo tego, iż zapewne wciąż były potrzebne, jako element organizujący sieć osadniczą KPŁ, tam gdzie składała się onai wciąż z osad o małym ciężarze gatunkowym i - jak po wiedzieliśmy —o niezbyt zaawansowanym stopniu stabilności. Nie od rzeczy będzie także przypomnienie powszechności założeń monumentalnych, w sensie tak liczeb ności, jak i rozprzestrzenienia, we wczesnych horyzontach rozwojowych KPL, która kontrastuje z relatywnie skromnym wymiarem ilościowym sektora osadowego. W świetle powyższych stwierdzeń, jak i rozważań zawartych w rozdziale VI.C, charakterystyczny dla KPL obrządek pogrzebowy uznajemy za „wynalazek”, który dokonany został - z pewnym opóźnieniem - w efekcie pojawienia się dogłębnych zmian w zakresie zachowań ekonomicznych, społecznych, ideologicznych i prze strzennych, jak również wi zakresie sposobu pojmowania i widzenia świata (szcze gólnie w zakresie uniwersalnego porządku?). Zmiany te to właśnie nic innego, jak tylko drugi etap nęolityzacji (którego nieodłącznym wyrazem w Europie środkowej, zdaniem niektórych autorów, ma być właśnie nowa, „pucharowa” forma obrządku pogrzebowego - np. Sherratt 1990: 157-163). Pociągały one za sobą konieczność ich symbolicznego utrwalenia i legitymizowania (zarówno w obrębie podlegających im społeczności, jak i na zewnątrz) i oprócz tego (może nawet w większym stop niu) wygenerowania swego rodzaju socjalnych i ideologicznych stabilizatorów, nie zbędnych w obliczu możliwych w takich okolicznościach niestabilności i zaburzeń. W takim układzie nie wydąje się szczególnie istotne, czy obrządek ten wywodził się w większym stopniu z kulturowych tradycji ludności młodszego neolitu naddunajslciego, czy też z młodszych ugrupowań zbieracko-łowieckich; jak powiedzieliśmy, był to element specyficzny, swoisty, który nawarstwił się na dotychczasowe mode le kulturowe, reprezentowane w Europie Środkowej. Jeśli mielibyśmy spekulować o ewentualnych zewnętrznych wpływach, to ujmować należałoby je tylko i wyłącz nie jako rozprzestrzenianie się (z zachodu?) ogólnych idei i wzorców, które ulegały silnym, lokalnym transpozycjom. Ceramika naczyniowa KPL odznacza się, jak stwierdziliśmy, brakiem literalnych źródeł morfologicznych i omamentacyjnych. Jest ona, z tego punktu widzenia, także swego rodzaju wynalazkiem, wyróżniającym się własną, swoistą stylistyką i estetyką, jakkolwiek oczywiście idea wylepiania pojemników z gliny i ich wypalania nie była
547
w interesujących nas realiach czasowych i geograficznych sama w sobie rewolucyjną nowością. W rozdziale traktującym o ceramice KPL postawiona została teza, którą podtrzymuję, iż w swych początkach ceramika ta była związana ściśle z rolnictwem; dokładniej mówiąc była realizacją potrzeb, które pojawiły się w chwili szerszego oparcia gospodarki żywnościowej o uprawę ziemi i hodowlę zwierząt. W miarę upły wu czasu, ceramika ta włączana była w system „pozażywnościowych” znaczeń sym bolicznych. Co za tym idzie, nabierała swego rodzaju uniwersalności, tzn. łączyła walory utylitarne i symboliczne. Te pierwsze, tam gdzie ceramika po raz pierwszy została szeroko wprowadzona w „struktury codzienności”, niewątpliwie przyczynia ły się do bardziej elastycznego i kompleksowego funkcjonowania gospodarki żyw nościowej; w rezultacie, być może, ceramika pośrednio przyczyniła się do wzrostu populacyjnego. Te drugie z kolei pozwalały na lepsze zaakcentowanie właściwości takiego układu socjalnego, w którym, zwłaszcza w warunkach wzrostu demograficz nego i socjalnych niestabilności, istniała konieczność symbolicznego wyrażenia sta tusu i prejstiżu określonych osobników i segmentów społecznych, jak również wyra żenia przynależności grupowej, na różnych poziomach i w różnych konfiguracjach. Oczywiście umożliwiały one także szyfrowanie określonych treści wierzeniowo-religijnych W sytuacji, kiedy ceramika została już włączona w zakres stosowanego w danej społeczności, symbolicznego kodowania i przekazywania określonych tre ści, stawała się ona bardzo wdzięcznym polem dla takich zabiegów. Plastyczność, względna łatwość zdobienia, jak również - co nie bez znaczenia - wymiar komunalny jej części, sprawiały, iż szereg treści można było lepiej, szybciej i sprawniej wyrazić oraz zaprezentować za pomocą właśnie takiego, ceramicznego nośnika. Co więcej, stwarzała ona także możliwości zarówno dla masowego kopiowania powszechnie ważnychji atrakcyjnych treści symbolicznych, jak również - co istotne - dla indywi dualnej pomysłowości, która generowała lokalne specyfiki i odmienności. Naczynia gliniane, które zresztą stały się podstawą wyodrębnienia KPL, pojawiły się po raż pierwszy w obrębie konkretnego obszaru (kolebki). W dyskusjach na te mat jej ldlcalizacji pod uwagę powinny zostać wzięte albo Kujawy, albo strefa dolnołabska. Na rzecz pierwszego obszaru przemawia postulowana wczesna chronologia, sięgająca połowy V tysiąclecia BC, natomiast na rzecz drugiego istnienie lokalnej wytwórczości ceramicznej w kontekście EBIC i możliwość wychwycenia pewnego stopnia ciągłości pomiędzy niektórymi jej aspektami a tamtejszą, najwcześniejszą wytwórczością ceramiczną KPL. Ponieważ, jak już kilkakrotnie pozwoliłem sobie dać temu wyraz, prawdopodobieństwo wczesnej pozycji chronologicznej początków na Kujawach uważam za niższe, siłą rzeczy również niższy jego poziom przypisuję konstrukcji zakładającej uformowanie się ceramiki „pucharowej” na tym obszarze. Na plan pierwszy wysuwa się więc strefa dolnołabska, której zasięg, jako kolebki ceramiki!KPL, najpewniej powinien być rozciągnięty także na wschód, po obszary dolnoodrzański i środkowopomorski włącznie (a może również wschodniopomorski?). Jałto że na obszarze tym nie mamy zasadniczo przejawów osadnictwa neolitu o tradycji naddunajskiej, najbardziej logiczna wydaje się supozycja, iż dyskutowana
548
ceramika „wynaleziona” została w tamtejszym środowisku o tradycjach zbieraekołowiecldch, znajdującym się w trakcie neolityzacji. Gdybyśmy natomiast wrócili do tezy o pierwszeństwie obszaru kujawskiego, co zresztą niekoniecznie musimy łączyć z wczesną chronologią, jako potencjalne substraty ludnościowe, w obrębie których dokonano takiego „wynalazku”, wymienione zostać muszą zarówno lokalne społecz ności późnego CL-P, jak i grupy zbieracko-łowieclcie. W omawianym kontekście nie powinien być brany pod uwagę, moim zdaniem, obszar nad środkowąŁabą i Soławą, z braku przekonywujących danych co do chrono logii hipotetycznie najwcześniejszej, baalberskiej ceramiki osadowej. W moim prze konaniu obszar ten jest natomiast podręcznikową egzemplifikacjązjawiska relatywnie szybkiej i całościowej akceptacji oraz wprowadzenia stylu ceramicznego KPL w obręb systemów obiegu informacji tamtejszych ugrupowań młodszego neolitu naddunajskiego. W całej rozciągłości dotyczy to także bardziej nas interesujących obszarów Śląska i Małopolski, gdzie - jak wskazywaliśmy - zaobserwować można pewną liczbę sta nów przejściowych i współwystępowania ceramiki późniejszych grup. CL-P i KPL. Przejdźmy teraz, zgodnie z założeniami, do wygenerowania najbardziej praw dopodobnych konstrukcji opisujących drugi etap neolityzacji ziem polskich. Jeszcze raz należy podkreślić, iż ich zadaniem jest ukazanie podstawowych prawidłowości procesu neolityzacji, a więc pojawienia się neolitu tam, gdzie go wcześniej zasadni czo nie było, a nie takich czy innych zmian kultury materialnej. Oczywiście zmia ny takie są również przedmiotem naszego zainteresowania, ale pełnią rolę służebną w stosunku do realizacji głównego celu. Punktem wyjścia powinna być niewątpliwie sytuacja zastana w dobie bezpo średnio przed drugim etapem neolityzacji i w jego początkach, czyli w 2 połowie V tysiąclecia BC. Miała ona charakter dwoisty. Z jednej strony funkcjonowały ugru powania neolityczne o tradycji naddunajskiej, zaliczane do cyklu lendzielslco-polgarslciego. Zamieszkiwały one przede wszystkim relatywnie niewielkie terytoria o charakterze enklaw, które umownie nazwane zostały enklawami „starorolniczymi”, z racji zasiedlenia większości z nich także przez pierwsze na ziemiach polskich spo łeczności neolityczne ICCWR. Enklawy te były „połączone” rozbudowanym i wy dajnym systemem przesyłu informacji kulturowej; dość ożywiona była zatem pene tracja obszarów poza nimi. Z drugiej strony, obszerne terytoria poza tymi enklawami zamieszkane były przez społeczności zbieracko-łowieclcie. Kontakty pomiędzy tymi dwoma formacjami kulturowymi były ograniczone; być może brak późnych stano wisk „zbieracko-łowieckich” w bezpośrednim otoczeniu takich enklaw nie jest kwe stią przypadku. Możemy domniemywać, iż istniała tutaj relatywnie wyraźna bariera kulturowa. Kontakty i interakcje w obrębie ugrupowań zbieracko-łowieckich były równie ożywione; doprowadziły one m.in. do lokalnego wprowadzenia, początkowo na niewielką skalę, specyficznej, „paraneołitycznej” ceramiki naczyniowej. Summa summarum, substrat ludnościowy, na bazie którego - teoretycznie - rozegrał się dru gi etap neolityzacji, mógł składać się z ludności: 1) neolitycznej, 2) późnomezoIitycznej/paraneolitycznej, 3) neolitycznej i późnomezolitycznej/paraneolitycznej.
549
W odniesieniu do niżowych społeczności młodszego neolitu naddunajskiego nie pewna pozostaje data jego ostatecznego zaniku. Z tej racji powinniśmy uwzględnić dwie podstawowe alternatywy: 1) zanik ten nastąpił ok. 4000 BG, 2) zanik ten miał miejsce ok. 3600 BC. Kwestię datowania pierwszych' śladów nowej jakości kulturowej na ziemiach polskich w postaci KPL sprowadzić można do dwóch alternatyw: 1) 4500/4400 BC, 2) ok. 4000 BC. W obydwu przypadkach dotyczy to Kujaw, przy czym w drugim z wymienionych zespoły KPL datowane na ok. 4000 BC obecne były także na Ziemi Chełmińskiej i Pomorzu, a może także, jak chcieliby D. Jankowska i T. Wislańsld (1991: 55-56), w Wielkopolsce. Jak już wielokrotnie podkreślałem, wyższe prawdo podobieństwo przypisać należy drugiej z nich, aczkolwiek nie oznacza to automa tycznego odrzucenia pierwszej. Kwestia chronologicznych i chorologicznych pra widłowości dalszego rozprzestrzeniania się KPL nie wywołuje tak fundamentalnych kontrowersji, a w każdym razie, w moim przekonaniu, nie istnieje potrzeba kreo wania alternatywnych scenariuszy. Pozostajemy zatem przy relatywnie jednolitym schemacie, przedstawionym w rozdziale V. Przypomnijmy jeszcze raz, iż atrybutem, który został przez nas uznany za de cydujący dla zaliczenia danej jednostki do neolitu i którego wysokie oraz konse kwentnie utrzymujące się znaczenie wyznacza neolityczną'7we«ńj//fe, jest gospodar ka żywnościowa oparta na uprawie ziemi i hodowli zwierząt. Zazwyczaj powiązane z nim są także inne atrybuty, które występując w znacznym nasileniu, determinowa ły taką nową mentalność, m.in. z tego powodu, iż nie były wcześniej znane i stoso wane. Wszystkie one, będąc swego rodzaju absolutną nowością, generowały nowe, globalne systemy obiegu informacji i nowe, symboliczne systemy znaczeniowe, o równie globalnym zasięgu. W naszym konkretnym wypadku za takie dodatkowe atrybuty uznane zostały: relatywnie stabilne osadnictwo (co w sumie dość oczywi ste), obrządek pogrzebowy i ceramika naczyniowa. Nawarstwiały się one na „stare”, bardziej lokalne systemy (zob. Czerniak, Kośko 1993: 94-99) Wskaźniki gospodarki żywnościowej znanej z kontekstu wczesnej KPL prze mawiają za, ogólnie rzecz biorąc, przewagą rolnictwa i hodowli, jakkolwiek gospo darka ta była elastyczna, tzn. widoczne są oznaki dostosowywania się do lokalnych uwarunkowań ekologicznych i kulturowych. Taki jej stan uznaliśmy za pewną spe cyfikę, wręcz za swego rodzaju wynalazek, który trudno wyprowadzać z innej rze czywistości kulturowej, oczywiście abstrahując od generalnych idei. Nie ma potrze by kreowania tutaj alternatywnych scenariuszy, tale co do stanu, jak i pochodzenia. Podobnie sytuacj a przedstawia się w zakresie wzorców osadniczych. Osadnictwo znane z kontekstu wcześniejszej KPL na ziemiach polskich wykazuje cechy, które uznawane są za przesłanki stabilizacji osadniczej, ale jednocześnie wykazuje się ce chami, które wskazująna skuteczne dostosowywanie się do zróżnicowanych realiów ekologicznych, populacyjnych i społecznych. Patrząc na ten aspekt w najbardziej generalnej perspektywie, możemy go scharakteryzować, jako bardziej stabilny od mezolitycznego/paraneolitycznego, zaś mniej od wczesnoneolitycznego, jakkolwiek
550
z pewnością dostrzec można wiele wyjątków. Wzorzec taki uznajemy również za specyficzny, nie występujący wcześniej w ugrupowaniach, które mogłyby odegrać role dawcy konkretnych składowych takiego wzorca. W rezultacie również i tutaj nie ma potrzeby kreowania alternatywnych scenariuszy. Obrządek pogrzebowy charakterystyczny dla KPL, za wyjątkiem pojedynczych elementów, które; siłą rzeczy zawsze można spotkać w kontekście sepulkralnym, jest taką samą nowością (jeśli nie większą), jak prawidłowości w zakresie ekonomii żyw nościowej i osadnictwa. Nie możemy go uznać za element wywodzący się z innego środowiska kulturowego. Zostało już podkreślone, że nie można także zakładać jego konwergentnego uformowania się w obrębie całej KPLjako takiej. Proces taki doko nał się na bardziej ograniczonym terytorium (kolebce), gdzie wygenerowane zostały formy, idee i znaczenia związane ze sferą sepulkralną i z której rozprzestrzeniły się one, ulegając do pewnego stopnia lokalnym konkretyzacjom. Zatem jeśli rozpatruje my obrządek pogrzebowy KPL na ziemiach polskich, to musimy liczyć się z co naj mniej dwiema alternatywnymi konstrukcjami, w świetle których jego pochodzenie, abstrahując od konkretnych mechanizmów, jest: 1) lokalne (zapewne szczególnie pod uwagę powinny być wzięte strefa kujawsko-chełmińska i/lub Pomorze) albo 2) zewnętrzne (najbardziej prawdopodobnym kandydatem jest tu szeroko rozumiana strefa południowoskandynawska). Ceramika naczyniowa znajdywana w kontekście wczesnej KPL także nie znaj duje literalnych pierwowzorów w innych tradycjach kulturowych. Jakkolwiek - jak sądzę - pierwotnie związana ona była ściśle z rolnictwem, to jednak z czasem nabie rała znaczenia pozautylitamego, stając się na obszarze Europy środkowej atrakcyjną alternatywą dla ceramiki o innych konotacjach kulturowych. Pochodzenie ceramiki KPL jest zatem Izasadniczo „pucharowe”, tzn. jej wynalezienie dokonało się gdzieś w obrębie zasięgu KPL, a zatem znowu sugerujemy istnienie obszaru kolebkowe go. Z tej racji, z perspektywy ziem polskich, zaproponowane powinny zostać dwie alternatywne konstrukcje, zbliżone do poprzednich, dotyczących obrządku pogrze bowego: 1) kolebką wczesnej ceramiki KPL jest określony region w obrębie tzw. Horyzontu I na ziemiach polskich, najpewniej Kujawy, 2) kolebką wczesnej ceramiki KPL jest określony region poza ziemiami polskimi, najpewniej strefa dolnołabslca. Przedmiotem dociekań kilku już pokoleń badaczy, którzy zajmowali się i zajmu ją genetycznymi aspektami ¡transformacji kulturowych na terenie Europy środkowej (wraz z przyległymi terytoriam), w V i IV tysiącleciu BC, w większym stopniu jest pochodzenie nowych stanów/kultury materialnej niż rozprzestrzenianie się formacji neolitycznej. Niemniej jednak warto, jak sądzę, wskazać na niektóre nowsze kon cepcje, będące wynikami tych dociekań, które mogą być przydatne w kreowaniu naszych własnych konstrukcji. Wśród hipotez tłumaczących interesujące nas transformacje zauważamy takie, które wiążąje z procesami rozgrywającymi się w środowisku młodszych ugrupowań naddunajsłcich, jak i takie, które uznająje za efekt określonych procesów w obrębie populacji zbieracko-łowiecldch. Dla wielu z nich, co chciałbym szczególnie zaalc-
551
centować, dość charakterystyczne jest podejście integracjonistyczne, które zakłada udział obydwu składników ówczesnego krajobrazu kulturowego Europy środkowej w wydarzeniach, których częścią składową był drugi etap neolityzacji, jakkolwiek ich wzajemne relacje są rozmaicie ujmowane. Spośród nowszych konstrukcji właś ciwie tylko opracowanie S. Kukawki zdecydowanie odrzuca jakikolwiek wkład po pulacji zbieracko-łowieckich w omawiane procesy (Kukawka 1997: 129-139), cho ciaż przedmiotem zainteresowania autora jest tylko krystalizacja KPL na Kujawach (w wyniku fuzji dwóch „składników” lendzielslco-polgarskich) i rozprzestrzenienie się tej kultury na Ziemię Chełmińską. Nie wiemy, jakie są jego poglądy na temat mechanizmu jej dalszego rozprzestrzeniania. Natomiast inne konstrukcje, które na wet w bardzo podobny sposób ujmują same początki KPL, tzn. widzą je jako efekt fuzji różnych „składników” neolitycznych (Klassen 2004; Rzepecki 2004) lub ich dywergencji (Czerniak 1994: 128-129, 132-135), dalszy jej rozwój, w większym lub mniejszym stopniu, wiążą jednak także z grupami zbieraclco-łowieckimi. Inne jeszcze interpretacje zakładają poważny, wręcz decydujący wkład takich grup w do konującej się zmiany kulturowe, jak np. klasyczne w tej chwili opinie L. Domańskiej i A. Kośljł (Domańska, Kośko 1974: 30-32; 1983: 32; Kośko 1980: 124, 132; 1981: 13-21; 1982: 33-43), jakkolwiek punkt ich wyjścia, w postaci odłamów ICCWR przemieszczających się do strefy „piaskowej” nie może już być, jak wiadomo, utrzy many. Bardzo często procesy te charakteryzowane są jako fuzja pomiędzy lokal nymi grupami mezolityeznymi i neolitycznymi, będąca rezultatem długotrwałego sąsiedztwa i kontaktów. Doprowadziła ona z czasem do pojawienia się układów symbiofycznych oraz - w efekcie - zmian i reorganizacji w sferze ekonomicznej, socjalnej) i ideologicznej po obydwu stronach swoistego frontu neolityezno-mezolitycznegjo (Bogucki 1987: 11; 1988: 173, 214-218; 1996: 306, 309; Zvelebil 1998: 22; 2006; 185-187; Zvelebil, Dolulchanov 1991: 263-264). W tym kontekście warto, być może, przytoczyć także pojawiające się w literaturze tezy o rosnącej, w miarę upływu czasu, więzi pomiędzy grupami o rodowodzie wczesnoneolitycznym a mezolitycznym (Thomas 1996b), jakkolwiek są one oczywiście dyskusyjne. Silnie ak centuje takie zjawisko L. Czerniak w odniesieniu do KPCW II-III (Czerniak 1994: 122-124; 2007). Zjawisko takie ma być bardziej wyraziste nie tylko w porównaniu z KCWR, lecz także (nawet!) w porównaniu z wczesnymi fazami KPL (Czerniak 1994: 11|4-115, 124). Społeczności KPCW miałyby nabrać z czasem polom tubylczości, co ma być zwłaszcza widoczne w krzemieniarstwie (ibidem: 124). W logicznym związku z taką wizją pozostaje w gruncie rzeczy akceptacja zło żonego sposobu formowania się nowych zjawisk. Składałyby się nań zarówno roz maitego rodzaju migracje, włącznie z dalekosiężnymi, wykorzystującymi istniejące już kanały przepływu ludzi i informacji, jak i różnego rodzaju transmisje kulturowe (Jankowska 1997: 109-110; Kośko 2006b: 192; Nowak 2004b; Prinlce, Szmyt 1990: 68; Rączkowski 1985: 60; Rzepecki 2004: 154-159; Wierzbicki 1999: 244-246). W równie logicznym związku z postulowanymi interakcjami neolityczno-mezolitycznymi pozostaje istotna dla przemian kulturowych rola wymiany, przede
552
wszystkim dóbr o walorach prestiżowych i statusowych (Bogucki 1988: 214-217; Jennbert 1998), na co także wypada zwrócić uwagę, m.in. z tej racji, iż dla niektó rych badaczy dalekosiężna wymiana tego rodzaju jest podstawowym czynnikiem, wywołującym istotne transformacje ideologiczne, socjalne i w konsekwencji ekono miczne (Klassen 2004). Innym ciekawym aspektem rozważań odnośnie problematyki pozostającej w or bicie naszego zainteresowania sąpróby jej powiązania z czynnikami ekologicznymi, demograficznymi, światopoglądowymi i wręcz psychologicznymi. Z pewnością po winniśmy ponownie przytoczyć w tym miejscu pracę S. Kukawki (1997). Otóż zda niem cytowanego autora, w obliczu sytuacji problemowych, wręcz zagrażających biologicznej egzystencji, którym nie mogą zapobiec rutynowe działania wynikające z określonych dyrektyw kulturowych, następuje zachwianie stabilności światopoglą du i kultury wskutek nieskuteczności dyrektyw i wypływających z nich zachowań 0ibidem: 31). Takie sytuacje problemowe mogą mieć rozmaitą naturę, największe jednak znaczenie przypisane zostało trwałym zmianom środowiskowym i pojawie niu się obcych kulturowo grup, na terytorium „naszej” grupy (ibidem. 37-39). W ta kiej sytuacji system kulturowy stawał się otwarty na nowe bodźce i w pewnych sy tuacjach relatywnie szybko kształtowała się nowa jego postać. Mogła ona przybierać trzy zasadnicze formy: 1) adaptacja małej liczby wzorców stabilizujących, 2) synkretyzm kulturowy, 3) negacja własnych wzorców i stworzenie nowego systemu normatywno-dyrektywalnego (ibidem: 31). W drugiej z wymienionych form122, po połączeniu dwóch lub większej liczby jednostek grup kulturowych, czyli systemów obiegu informacji, powstawał „całościowy system obiegu informacji”, w obrębie dotychczas osobnych grup kulturowych. Efektem tego było pojawienie się „nadwy żek informacyjnych”, co wywoływało sprzeczności w systemach normatywno-dyrektywalnych obowiązujących dotychczas w poszczególnych grupach. Odpowiedzią na taką sytuacje była potrzeba szybkiej „mutacji kulturowej”, czyli szybkiego wy generowania nowego systemu, będącego być może zaprzeczeniem starego (ibidem: 39). Alternatywą była także całkowita asymilacja „naszej” grupy, pozostającej w sy tuacji kryzysowej, przez inną. Jeśli natomiast nie dochodziło do takich kulturowych transformacji, to grupa albo emigrowała, albo wymierała (ibidem: 31). Na bazie takiego teoretycznego scenariusza powstała konstrukcja opisująca uformowanie się fazy Sarnowskiej KPL na Kujawach. Faza ta to właśnie efelct fuzji dwóch elementów, należących do CL-P. Na czynnik lokalny, pozostający w kry zysie, nałożył się czynnik zewnętrzny, związany z małopolskimi ugrupowaniami GŁ>P (KM?) (ibidem: 136-138). W efekcie nastąpiły procesy mutacji kulturowej, która okazała się sukcesem, co przełożyło się na wzrost demograficzny. Cenna jest supozycja autora, iż dana organizacja społeczna i kulturowa dopuszcza maksymal ną wielkość grupy. Po przekroczeniu określonego pułapu następuje migracja (albo zmiana dotychczasowego systemu kulturowego - M. N.). Efektem takiej migracji 122 Tu zapewne odchodzimy nieco od oryginalnej myśli cytowanego autora.
było dalsze rozprzestrzenianie się KPL, a w każdym razie na wyludnioną (jak chce S. Kukawka - ibidem: 140-141) Ziemię Chełmińską. / /: Nieco dyskusyjne wydają się twierdzenia autora, iż zmiany wewnętrzne, doko nujące się w czasie, nie powinny prowadzić do istotnych przekształceń systemu nor matywno-dyrektywalnego (ibidem: 31-32,140-141). Oznaczało by to, iż właściwie każda istotna zmiana archeologicznej kultury materialnej jest odzwierciedleniem katastroficznych (m.in. demograficznych) wydarzeń. Innymi słowy, zmiany sytuacji kulturowej to ciąg wydarzeń, które doprowadzały do zmiany systemu normatywnodyrektywalnego. Podejście taicie może być uznane za przesadne; patrząc choćby na wiele zjawisk oświetlonych źródłami historycznymi, widzimy, iż nie każda istotna zmiana kultury materialnej odzwierciedlała katastrofalne wydarzenia. Wydaje się ono jednak usprawiedliwione w wielu granicznych sytuacjach archeologicznych, w których nie obserwujemy oznak wymieszania i przejściowości. Bez wątpienia jednak podniesienie kwestii demograficznych (a właściwie ich przypomnienie, po okresie pewnego ich niedoceniania) w rozważaniach nad trans formacjami kulturowymi jest bardzo wartościowe. Równie wartościowa jest teo retyczna konstrukcja takich transformacji, wywołanych negatywnymi czynnikami zewnętrznymi, dobrze tłumacząca m.in. brak zespołów przejściowych, których iden tyfikacji można by w takiej sytuacji oczekiwać. Równie cenne, moim zdaniem, są obserwacje odnośnie braku ewidentnych śladów grup zbieracko-łowieclcich w bli skim, bezpośrednim otoczeniu obszarów „starorolniczych” (jakkolwiek nie zgadzam się z całkowitym negowaniem ich roli w procesach, będących przedmiotem niniej szego opracowania) oraz obserwacje odnośnie korelacji przestrzennej wczesnej KPL i CL-P na Ziemi Chełmińskiej (w przeciwieństwie do Kujaw). Reasumując, w oparciu o wszystkie sformułowane przesłanki, wytworzone zosta ły konstrukcje, które, moim zdaniem, mogą znaleźć zastosowanie do objaśnienia dru giego etapu neolityzacji na ziemiach polskich. Oczywiście nie są to jedyne konstruk cje, jakie można sobie wyobrazić, ale takie, które wydają się, w świetle dokonanych analiz, najbardziej prawdopodobne. Przedstawione zostały one poniżej w formie tabe larycznej. W charakterystyce sposobów rozprzestrzeniania się i przemieszczania grup ludziach oraz wzorców kulturowych wykorzystano terminy zaproponowane przez M. Zvelebila, zasadniczo w wersji opublikowanej w 2001 roku123 (Zvelebil 2001: 2; zob. też Forenbacher, Miracle 2005: 516 - tabela 1; Zvelebil, Lillie 2000: 62-63). 123 Pozwalam sobie zaproponować następujące tłumaczenia angielskich terminów: Folk migration - migracja, Demie diffusion —dyfuzja, / j Elitę dominance - ekspansja i dominacja elit, / Infiltration - infiltracja (w pojęciu tym umieścić należy również, moim zdaniem, infiltrację specyficznych, niszowych stref ekologicznych), Leapfrog colonisation - kolonizacja skokowa, Frontier mobility - mobilność frontowa, Contact - kontakt.
555
554 Datowanie i umiejsco wienie pierwszych śla dów KPL na ziemiach polskich
Atrybuty, „neolityczną”
A. OL 4500/4400 BC, Kujawy
Osadnictwo: elastyczne, dostosowane do różnych warunków ekologicznych, populacyjnych i społecz nych; bardziej stabilne od mezolitycznego, mniej od neolitu naddunajskiego. Ekonomia: oparta na rolnictwie i hodowli, ale elastyczna. Ingerencja w środowisko: punktowa, o zróżnico wanej intensywności, szerokoobszarowa. Obrządek pogrzebowy: „wyjście” poza osady, cmentarzyska, monumen ty, organizacja krajobrazu; pochodzenie lokalne. ■Ceramika: uniwersalna, związana z rolnictwem; pochodzenie lokalne.
Substrat ludnościowy, podlegający drugiemu etapowi neolityzacji. Mechanizm pojawienia się i rozprzestrzenienia atrybutów „neolitycznych” (i, co za tym idzie, wyznaczników KPL) 1) Substrat: lokalny, wyłącznie późnomezolityczny i paraneolityczny Pojawienie się atrybutów neolitycznych wśród populacji późnomezolitycznych i paraneoli tycznych w wyniku kontaktów i mobilności frontowej z populacjami neolitycznymi, zamiesz kującymi enklawy „starorolnicze”. Proces taki był ułatwiony przez długotrwałe, miejscowe sąsiedztwo pomiędzy populacjami rolniczymi a zbieracko-łowieckimi; nawet ograniczone kon takty powodowały przenikanie wzorców i idei neolitycznych oraz związanej z nimi wiedzy praktycznej. Neolityzacji uległy najpierw populacje zbieracko-łowieckie zamieszkujące otoczenie kujaw skiej enklawy „starorolniczej”. Następnie, po 400/500-letniej przerwie w stosunku do inicjacji, atrybuty neolityczne zostały rozpropagowane wśród pozostałych populacji zbieracko-łowieckich w wyniku kontaktu i mobilności frontowej, z wykorzystaniem istniejących już, własnych, szerokoprzestrzennych systemów obiegu infor macji, zyskując powszechną akceptację. W enklawach „starorolniczych” na Niżu na stąpiła „likwidacja” dotychczasowej kultury neolitycznej (CL-P), być może w pewnej mie rze z racji sytuacji kryzysowych w tamtejszych grupach CL-P, w wyniku migracji, dyfuzji, infil tracji i mobilności frontowej ze strony ludności KPL, pochodzenia późnomezolitycznego/paraneolitycznego. Była ona szybka, tzn. dokonała się ok. 4000 BC (migracja, mobilność frontowa) lub wolna, tzn. trwała do ok. 3600 BC (dyfuzja, infiltracja, mobilność frontowa). W enklawach „starorolniczych” w strefie wyżyn nej nastąpiła (częściowa?) „likwidacja” dotych czasowej kultury (CL-P) w wyniku kolonizacji skokowej, kontaktu i mobilności frontowej do ok. 3600 BC.
2) Substrat: lokalny, neolityczny oraz późnomezolityczny i/lub paraneolityczny Wyjście części populacji wczesnoneolitycznych poza obręb kujawskiej enklawy „starorolniczej” (migracja, dyfuzja), połączone ze zmianą kultury materialnej, reguł osadnictwa i obrządku pogrze bowego, w wyniku pojawienia się nowych wzor ców kulturowych i/lub presji populacyjnej lub zjawisk kryzysowych. Następnie, po 400/500-letniej przerwie, nastąpiło poszerzenie zasięgu nowej formacji neolitycznej, czyli KPL, w wyniku: 1) migracji i kolonizacji skokowej ludności „nowo powstałej” KPL, z po wodów demograficznych, 2) rozpropagowania i pojawienia się nowego, bardziej atrakcyjnego zestawu atrybutów neolitycznych wśród popu lacji późnomezolitycznych i paraneolitycznych, z wykorzystaniem istniejących już, własnych, szerokoprzestrzennych systemów obiegu in formacji, a także wśród niewielkich populacji wczesnoneolitycznych egzystujących poza en klawami „starorolniczymi”, w wyniku kontaktów i mobilności frontowej z populacjami neolitycz nymi najwcześniejszej KPL; atrybuty owe zyska ły powszechną akceptację. W enklawach „starorolniczych” na Niżu nastą piła „likwidacja” dotychczasowej kultury neo litycznej (CL-P), być może w pewnej mierze z racji sytuacji kryzysowych w tamtejszych gru pach CL-P, w wyniku migracji, dyfuzji, infiltracji i mobilności frontowej ze strony ludności KPL, pochodzenia wczesnoneołitycznego oraz późnomezolitycznego/paraneolitycznego. Była ona szybka, tzn. dokonała się ok. 4000 BC (migra cja, mobilność frontowa) lub wolna, tzn. trwała do ok. 3600 BC (dyfuzja, infiltracja, mobilność frontowa). W enklawach „starorolniczych” w strefie wyżyn nej nastapiła (częściowa?) „likwidacja” dotych czasowej kultury (CL-P) w wyniku kolonizacji skokowej, kontaktu i mobilności frontowej, do ok. 3600 BC.
557
556
B. Ok. 4000 BQ Kujawy oraz Ziemia Chełmińska, Pomorze (i Wielkopolska?)
Osadnictwo: elastyczne, dostosowane do różnych warunków ekologicznych, populacyjnych i społecz nych; bardziej stabilne od mezolitycznego, mniej od neolitu naddunajskiego. Ekonomia: oparta na rolnictwie i hodowli, ale elastyczna. Ingerencja w środowisko: punktowa, o zróżnico wanej intensywności, szerokoobszarowa. Obrządek pogrzebowy: „wyjście” poza osady, cmentarzyska, monumen ty, organizacja krajobrazu; pochodzenie lokalne. Ceramika: uniwersalna, związana z rolnictwem; pochodzenie lokalne.
1) Substrat: lokalny, wyłącznie późnomezolityczny i/lub paraneolityczny Pojawienie się atrybutów neolitycznych wśród populacji późnomezolitycznych i paraneolitycznych w wyniku kontaktów i mobilności fronto wej z populacjami neolitycznymi, zamieszkują cymi enklawy „starorolnicze” i penetrującymi osadniczo obszary poza takimi enklawami. Proces taki był ułatwiony przez długotrwale, miejscowe sąsiedztwo pomiędzy populacjami rolniczymi a zbieracko-lowieckimi; nawet ogra niczone kontakty powodowały przenikanie wzor ców i idei neolitycznych oraz związanej z nimi wiedzy praktycznej. Neolityzacji uległy najpierw populacje zbieracko-łowieckie zamieszkujące terytoria w pobliżu obszarów penetrowanych osadniczo przez grupy neolityczne poza enklawami „staroroiniczymi” i znajdujące się w zasięgu intensywnego działa nia systemów obiegu informacji CL-P. Następnie, stosunkowo szybko, atrybuty neolityczne zostały rozpropagowane wśród pozostałych populacji zbieracko-lowieckich w wyniku kontaktu, mobil ności frontowej i infiltracji, albo nawet koloniza cji skokowej, zyskując powszechną akceptcję. W enklawach „staroroiniczych” na Niżu nastą piła „likwidacja” dotychczasowej kultury neo litycznej (CL-P), być może w pewnej mierze z racji sytuacji kryzysowych w tamtejszych gru pach CL-P, w wyniku migracji, dyfuzji, infiltracji i mobilności frontowej ze strony ludności KPL, pochodzenia późnomezolitycznego/paraneolitycznego. Była ona szybka, tzn, dokonała się już ok. 3900 BC (migracja, mobilność frontowa) lub wolna, tzn. trwała do ok. 3600 BC (dyfuzja, infiltracja, mobilność frontowa). W enklawach „staroroiniczych” w strefie wyżyn nej nastąpiła (częściowa?) „likwidacja” dotych czasowej kultury (CL-P) w wyniku kolonizacji skokowej, kontaktu i mobilności frontowej do ok. 3600 BC. 2) Substrat: lokalny, neolityczny oraz późnomezolityczny i/lub paraneolityczny
Nastąpiła zmiana kultury materialnej, reguł osad nictwa i obrządku pogrzebowego w kujawskochełmińskich ugrupowaniach CL-P, w wyniku presji populacyjnej lub zjawisk kryzysowych, połączona z wyjściem części populacji poza obręb kujawskiej enklawy „starorolniczej” (mi gracja, kolonizacja skokowa); Powstaje KPL, która obejmuje wtedy szeroko rozumianą strefę kujawską-chehnińską. Następnie stosunkowo szybko następuje posze rzenie zasięgu nowej formacji neolitycznej, czyli KPL, przede wszystkim w kierunku zachodnim i północno-zachodnim, w wyniku: 1) migracji i kolonizacji skokowej ludności „nowo po wstałej” KPL, z powodów demograficznych, 2) rozpropagowania i pojawienia się nowego, atrakcyjnego zestawu atrybutów neolitycznych wśród: a) populacji późnomezolitycznych i paraneolitycznych, z wykorzystaniem istniejących już, własnych, szerolcoprzesjrzennych systemów obiegu informacji,-b) niewielkich populacji wczesnoneolityęźnych penetrujących osadni czo obszary poza enklawami;„starorolniczymi”; w obydwu przypadkach dzieje się to w wyniku kontaktów i mobilności frontowej z populacjami neolitycznymi najwcześniejszej KPL. Atrybuty owe zyskały powszechną akceptację. W enklawach „staroroiniczych” na Niżu nastą piła „likwidacja” dotychczasowej kultury neo litycznej (CL-P), być może w pewnej mierze z racji kontynuacji sytuacji kryzysowych w tamtej szych grupach CL-P, w wyniku migracji, dyfuzji, infiltracji i mobilności frontowej ze strony lud ności KPL, pochodzenia wczesnoneolitycznego orazpóźnomezolitycznego/paraneolitycznego. Była ona szybka, tzn. dokonała się ok. 3900 BC (migracja, mobilność frontowa) lub wolna, tzn. trwała do ok. 3600 BC (dyfuzja, infiltracja, mo bilność frontowa). W enklawach „staroroiniczych” w strefie wyżyn nej nastąpiła (częściowa?) „likwidacja” dotych czasowej kultury (CL-P) w wyniku kolonizacji skokowej, kontaktu i mobilności frontowej, do ok. 3600 BC.
559
558
C. Ok. 4000 B( Kujawy oraz Ziemia Chełmińska, Pomorze (i Wielkopolska?) i
Osadnictwo: elastyczne, dostosowane do różnych warunków ekologicznych, populacyjnych i społecz- ' nych; bardziej stabilne od mezolitycznego, mniej od neolitu|naddunajskiego.. Ekonomia: oparta na rolnictwie i hodowli, ale elastyczna. Ingerencja w środowisko: punktowa, o zróżnico wanej intensywności, szerokóobszarowa. Obrządek pogrzebowy: „wyjście” poza osady, cmentarzyska, monumen ty, organizacja krajobrazu; pochodzenie zewnętrzne. Ceramika: uniwersalna, związana z rolnictwem; pochodzenie zewnętrzne.
i
postępujących z kierunku północno-zachodniego, z ośrodka dolnołabskiego.
1) Substrat: mieszany, napływowy i lokalny (wyłącznie późnomezolityczny i/lub paraneolityczny).
Następnie, stosunkowo szybko, do ok. 3750 BC, atrybuty neolityczne zostały rozpropagowane wśród lokalnych populacji zbieracko-łowieckich w wyniku kontaktu i mobilności frontowej, a być może również procesu w rodzaju dominacji elit, zyskując powszechną akceptcję. Proces taki był ułatwiony przez długotrwałe, miejscowe sąsiedz two pomiędzy populacjami rolniczymi a zbieracko-łowieckimi; nawet ograniczone kontakty powodowały przenikanie wzorców i idei neoli tycznych oraz związanej z nimi wiedzy praktycz nej. Równocześnie, „wczesnopucharowe” atry buty neolityczne zostały także rozpropagowane wśród neolitycznych grup CL-P, penetrujących osadniczo obszary poza enklawami „starorolniezymi”, w wyniku takich samych procesów.
Pojawienie się „wczesnopucharowych” atry butów neolitycznych na ziemiach polskich w wyniku kolonizacji skokowej i infiltracji, postępujących z kierunku północno-zachodniego, z ośrodka dolnołabskiego. Następnie, stosunkowo szybko, atrybuty neoli tyczne zostały rozpropagowane wśród lokalnych populacji zbieracko-łowieckieh w wyniku kon taktu i mobilności frontowej, a być może rów nież procesu w rodzaju dominacji elit, zyskując powszechną akceptcję. Proces taki był ułatwiony przez długotrwałe, miejscowe sąsiedztwo pomię dzy populacjami rolniczymi a zbieracko-łowieckimi; nawet ograniczone kontakty powodowały przenikanie wzorców i idei neolitycznych óraz związanej z nimi wiedzy praktycznej.
W enklawach „starorolniczych” na Niżu nastą piła „likwidacja” dotychczasowej kultury neo litycznej (CL-P), być może w pewnej mierze z racji kontynuacji sytuacji kryzysowych w tamtej szych grupach CL-P, w wyniku migracji, dyfuzji, infiltracji i mobilności frontowej ze strony ludno ści KPL, pochodzenia późnomezolitycznego/paraneolitycznego. Była ona szybka, tzn. dokonała się ok. 3900 BC (migracja, mobilność frontowa) lub, co bardziej prawdopodobne, wolna, tzn. trwała do ok. 3600 BC (dyfuzja, infiltracja, mo bilność frontowa).
W enklawach „starorolniczych” na Niżu i na obszarach poza nimi, penetrowanych osadniczo przez grupy CL-P, nastąpiła „likwidacja” dotych czasowej kultury neolitycznej, być może w pew nej mierze z racji sytuacji kryzysowych w tamtej szych grupach CL-P, w wyniku migracji, dyfuzji, infiltracji i mobilności frontowej ze strony ludno ści ICPL, pochodzenia późnomezolitycznego/paraneolitycznego. Była ona szybka, tzn. dokonała się ok. 3900 BC (migracja, mobilność frontowa) lub wolna, tzn. trwała do ok. 3600 BC (dyfuzja, infiltracja, mobilność frontowa).
W enklawach „starorolniczych” w strefie wyżyn nej nastąpiła (częściowa?) „likwidacja” dotych czasowej kultury (CL-P) w wyniku kolonizacji skokowej, kontaktu i mobilności frontowej, do ok. 3600 BC.
W enklawach „starorolniczych” w strefie wyżyn nej nastąpiła (częściowa?) „likwidacja” dotych czasowej kultury (CL-P) w wyniku kolonizacji skokowej, mobilności frontowej i infiltracji, do ok. 3600 BC. 2) Substrat: mieszany, napływowy i lokalny (neolityczny oraz późnomezolityczny i/lub paraneolityczny) Pojawienie się „wczesnopucharowych” atry butów neolitycznych na ziemiach polskich w wyniku kolonizacji skokowej i infiltracji,
Jak widać, wygenerowanych zostało sześć konstrukcji. Bez wątpienia każda z nich ma wady i niedoskonałości. W każdej brakuje pewnych elementów (można taką sytuację zobrazować, mówiąc o brakujących elementach układanki). Niemniej jednak, powtórzmy, w świetle dokonanych analiz konstrukcje te wydają się najbar dziej prawdopodobne, spośród znacznie większego ich szeregu, które teoretycznie można by sobie wyobrazić. W moim przekonaniu przeprowadzone dotąd analizy, sugerują, iż najbardziej prawdopodobne sąkonstrukcje C.2 i B.2, z nieznacznąprze1I
560
wagą konstrukcji C.2. Odpowiednio mniejszymi prawdopodobieństwami natomiast charakteryzują się, w malejącej kolejności, konstrukcje C .l, A.2, B.l i A .l. Zgodnie z założeniami powinniśmy dokonać próby oszacowania prawdopodo bieństwa tych konstrukcji z wykorzystaniem przesłanek zewnętrznych, w stosunku do dotąd wykorzystywanych. Mogą one pochodzić z uwzględnienia ogólnej perspektywy procesów neolityzacji i ich dzisiejszej przestrzeni ontologicznej, jak również z ge neralnych, teoretycznych założeń dotyczących prawidłowości rozwoju społeczności ludziach, stosowanych w archeologii, ale zaczerpniętych z innych, choć pokrewnych dziedzin, jak antropologia kulturowa, demografia, socjologia czy nawet biologia. Jeśli przyjrzymy się podstawowym prawidłowościom neolityzacji i rozprze strzenienia się neolitu w realiach kulturowych wyprzedzających drugi etap neolity zacji ziem polskich, z których jednak ten etap logicznie wynika, to łatwo zauważy my, iż procesy takie odznaczały się nierównomiemościąi skolcowością, w wymiarze tak czasowym, jak i przestrzennym. Zarówno w strefie bałkańskiej, jak i w Europie środkowej pierwsze zjawiska, które bez wątpienia należy identyfikować z neolitem, posiadały ograniczony zasięg przestrzenny, który pomimo upływu czasu zwiększał się stosunkowo nieznacznie. Z drugiej strony niezmiernie ciekawe jest, iż zjawiska typu FTN czy KCWR od samego zarania prezentowały w zasadzie pełny zestaw cech uznawanych za atrybuty neolityczne. Brak tutaj jakichkolwiek oznak inicjalności, zaczątkowości. Wydaje się, iż charakterystyczny dla tych jednostek model neo lityczny uformował się całkowicie na określonym, niewielkim terytorium, z które go następnie był relatywnie szybko (z naszej perspektywy) przenoszony, obejmując kolejne, niewielkie enklawy osadnicze i nie podlegając większym transformacjom. Równie ciekawe wydaje się samo zjawisko takiej krystalizacji. Najwyraźniej za chodziło ono w terytorialnym oddaleniu od kulturowego środowiska dawców; jest zatem efektem wielowymiarowych transformacji taldego macierzystego środowiska kulturowego lub też fuzji transformowanych elementów wywodzących się z róż nych, macierzystych środowisk kulturowych. Przypomnijmy w tym kontekście, iż obszar krystalizacji KCWR, podobnie zresztąjak i w dużej mierze KWCL, leży poza zasięgiem FTN, czy też podobnie1inicjalny neolit Grecji to efekt fuzji różnych ele mentów wywodzących się z Bliskiego Wschodu i Anatolii. W obydwu wypadkach upłynęło dużo czasu, zanim ukształtowały się taicie wzorce neolitu, które pozwoliły na szersze, bardziej kompleksowe wykorzystywa nie krajobrazu. Na Bałkanach taki proces wiązać należy z kulturą Vinca i kręgiem jej oddziaływań, w Europie środkowej zaczątki takiego procesu wiążą się z niełftórymi ugrupowaniami post-lineamymi i lendzielslco-polgarskimi, jakkolwiek peł ne jego zakończenie to dopiero proces, który jest przedmiotem niniejszego opra cowania. Inaczej mówiąc, transformacja ta była w Europie środkowej dłuższa niż na Bałkanach. Na podstawie tych obserwacji, możemy zaproponować następujące, oczywiście bardzo generalne, etapy neolityzacji Europy „bałkańskiej” i środlcowej: 1) krystalizacja modelu pierwszej, ńa konkretnym obszarze, kultury neolitycznej, na bazie zewnętrznych elementów macierzystych, 2) sukces kulturowy i populacyjny,
561 i ! 3) rozprzestrzenienie na niewielkie obszary enklawowe, ^ krystalizacja nowego mo delu kultury neolitycznej, lepiej dostosowanego do realiów środowiskowych i kul turowych (stadium pierwotno-formatywne drugiego etapu neolityzacji), 5) sukces kulturowy i populacyjny (stadium wtómo-formatywne drugiego etapu neolityzacji), 6) rozprzestrzenienie na większą część dostępnych terytoriów (stadia ekspasji i wy pełniania drugiego etapu neolityzacji). Drugi etap neolityzacji ziem polskich jest zatem, w ta k im ujęciu, powtórzeniem swego rodzaju eksplozji neolitycznej, która już raz dokonała się ok. połowy VI tysiąclecia BC w strefie bałkańskiej, i która, co ważne, bazowała bez wątpienia na wzorcach wcześniej szych. Jak powiedzieliśmy, w próbach oszacowania prawdopodobieństwa wypracowa nych przez nas konstrukcji wziąć pod uwagę należy także dzisiejsze, obiektywne i kulturowe uwarunkowania, które mogą rzutować na taki czy inny stan poglądów i interpretacji. Z pewnością czynnikiem takimjest nierównomierny stan badań i opra cowań. Bardzo istotna może być tutaj zwłaszcza, sygnalizowana już, przewaga da nych kujawskich (i w pewnym stopniu małopolskich). Co więcej, można zauważyć w literaturze tendencje do swoistej kujawskocentryczności interpretacji i konstrukcji globalnych, albo też do pomijania problematyki nie związanej bezpośrednio z dany mi kujawskimi. Bardzo ważnym czynnikiem są także poglądy poszczególnych bada czy lub szkół badawczych na temat faktycznego czasu funkcjonowania społeczności zbieracko-łowieckich, które niekoniecznie wynikają z dostępnych realnie danych i przesłanek archeologicznych. Jak pokazaliśmy, oscylują one od całkowitej negacji do bezkrytycznej aprobaty długiej chronologii. Oczywiście determinuję to w niema łym stopniu wizje neolityzacji, nie tylko zresztą interesującego nas jej etapu. W przekonaniu piszącego te słowa, dla oceny prawdopodobieństwa naszych konstrukcji interesująca może być próba ich skonfrontowania z osiągnięciami kon ceptualnymi archeologicznej szkoły ewolucjonistycznej, która również podejmowa ła i podejmuje problemy neolityzacji, głównie za sprawą D. Rindosa(1984; 1989; dalszy rozwój zob. Rosenberg 1994; White 2007: t.d.l.) i S. Skennana (2000). Jak sądzę, w dużej mierze podejście takie zawiera w sobie również elementy innych, teoretycznych sposobów uprawiania archeologii (Rosenberg 1994: 308) (choć bez wątpienia jest to teza dyskusyjna - zob. Rindos 1984: 16-24; 1989: 55; Shennan 2000: 812), a ponadto opracowania zaliczane do tego kierunku operują najczęściej bardzo konkretnymi sytuacjami archeologicznymi; nie ma tutaj tak wyraźnego i nie pokój ącego rozziewu pomiędzy teorią a praktyką. Ogólnie rzecz biorąc, za swoiste credo archeologów-eWolucjonistów uznane może być sformułowanie, iż kultura ludzka to w istocie „niegenetyczne”, ustrulcturyzowane przekazywanie informacji pomiędzy następującymi po/sobie pokoleniami i pomiędzy współczesnymi sobie grupami hidzkimi. Transmisja ta podlega proce som selekcyjnym, których zasadniczym celem jest osiągnięcie sukcesu przeżycio wego i - może w większym stopniu - reprodukcyjnego. Rozliczne formy i adaptacje ludzkiej kultury to nic innego, jak tylko efekt zmian narzucanych przez taką selekcję (Rindos 1984: 61-63). W ujęciu cytowanego autora, procesy selekcyjne miały cha
562
rakter naturalny, tzn. zdecydowanie zaprzecza on intencjonalnej selekcji (ibidem: 45), jakkolwiek używa terminu „Cultural Selectionism”. Procesy talde dokonywać się miały poza ludzką świadomością, m.in. z tego powodu, iż ludzie nie byli świa domi ostatecznych efektów zmian i wyborów; podobnie ludzie nie mają możliwości wyboru, czy należeć do kultury, czy też nie (ibidem: 46). Jednym słowem, iż kultura ludzka jako taka jest efektem selekcji naturalnej, tzn. właśnie ona zapewniła rodza jowi ludzkiemu sukces reprodukcyjny (ibidem: 1989:46). Niemniej jednak same procesy transmisji kulturowej trudno już ujmować w ka tegoriach tak pojmowanej ewolucji, mogą one więc wpływać na jej kierunki (Rindos 1989: 48). Ponadto tradycja kulturowa oraz innowacje i odkrycia ułatwiają i umoż liwiają zmianę kulturową, tzn. tak wpływają na procesy selekcji, iż owocuje to suk cesem reprodukcyjnym. W przeciwieństwie do klasycznego neodarwinizmu (którego zwolennikiem był D. Rindos), z Jego” stopniowo narastającymi, w wyniku selekcji, zmianami kul turowymi, dopuszcza się' także Możliwość skokowych specjacji (Rosenberg 1994 - puncuational t/zeory),'przede wszystkim w odniesieniu do makroskali (mikroewolucja rządzi się innymi prawami, czyli ewolucja jest zarazem punktualistyczna i stopniowa). Zdaniem D. Rosenberga taka teoria zdaje się pasować do sytuacji no torycznej dyskontynuacji pomiędzy jednostkami archeologicznymi (ibidem: 314). Takie dyslcontynuacje odzwierciedlają gwałtowną transformację pomiędzy dwoma systemami kulturowymi, czego wyrazem jest m.in. brak form przejściowych w ele mentach podlegających transformacjom i gruntowna reorganizacja starej kultury, a nie jej modyfikacja (ibidem: 317). Interesujące jest stwierdzenie cytowanego auto ra (ibidem: 333), iż kultury wykazują tendencję do zastojowości i równowagi; mogą się zmieniać mikroewolucyjnie (stopniowo) tylko w kierunkach dozwolonych przez tald stabilny i ewolujący system. Natomiast nigdy na tej drodze niż ulegną one trans formacji w radykalnie inną kulturę. Żeby to osiągnąć musza być na swój sposób za wieszone prawa (mikro?)selekcji. Autor sugeruje, że jest to możliwe tylko w sytuacji dezintegracji systemu kulturowego. Taką dezintegrację powoduje wzrost znaczenia zachowań dewiacyjnych, kontrkulturowych i stresogennych, oczywiście z punktu widzenia dotychczasowego systemu. Jeśli talde zachowania są umieszczone nisko w hierarchii norm kulturowych, tym bardziej dewastujący będzie ich efekt, ponie waż wymykają się kontroli społecznej, nie kontroluje ich system ideologiczny i nie wchodzą wyraźnie w skład dotychczasowego systemu. Oddziałują one przypadko wo na wyższe poziomy, inkorporując je. W takiej sytuacji nie ma znaczenia selekcja, ponieważ czas tego procesu jest zbyt krótki. Neolityzacja, jak każda;transformacja kulturowa, to również efekt kulturowego selekcjonizmu. W ewolucjonistycznych rozważaniach odnośnie neolityzacji zdecy dowanie podkreślana jest odległość czasowa i różnica wagi ekonomicznej pomię dzy formalnymi początkami rolnictwa, wynikającymi z zaznajomienia się człowieka z udomowionymi roślinami i zwierzętami, a początkiem jego szerokiego, świado mego praktykowania, włącznie ze świadomymi zabiegami selekcyjnymi (Rindos
563
1984: 97-101, 152-166). Należy zatem liczyć się z długimi okresami, w których ro śliny i zwierzęta miały marginalne znaczenie alimentacyjne. Stanowiły one w istocie element składowy typowej dla późnych łoweów-zbieraczy ekonomii żywnościowej, opierającej się na eksploatacji możliwie szerokiego spektrum źródeł (broad spec trum economy - m b. Cohen 1989). Skutkiem powyższej sytuacji była jednak selekcja transmisji informacji preferu jąca zmiany w nawykach żywieniowych na rzecz pożywienia takiego właśnie rodza ju. W ostatecznym rezultacie, po relatywnie długim okresie działania takiej selekcji, nastąpił gwałtowny skok roli odgrywanej przez udomowione rośliny i zwierzęta, czy li - innymi słowy - doszło do pojawienia się właściwego rolnictwa (Rindos 1984: 175, 19Î2-193). Oczywiście zjawisko taicie spowodowało upadek ekonomii typu bro ad spectrum {ibidem: 257, zwłaszcza ryc. 6.1.b), w której domestykaty były tylko jednym z jej elementów. Broad spectrum economy to właśnie sytuacja, którą D. Rindos nazywa „the pro duction of undirected variation”; jest to niezbędny, pierwszy etap ewolucji w rozu mieniu stricte darwinowskim (Rindos 1989: 46, 57). Pojawienie się sytuacji zna czącego zróżnicowania, nie uwarunkowanego tradycją kulturową, aczkolwiek nie całkowicie przypadkowego (także składają się nań ludzkie decyzje, eksperymenty - White 2007: 60), będącego także działaniem sił selekcyjnych, stanowi punkt wyj ścia do ¡wykrystalizowania się, drogą selekcji, formy dominującej. Jest to drugi etap ewolucji darwinowskiej, polegającej na swoistym sortowaniu, metodą prób i błę dów, elementu zapewniającego największy sukces reprodukcyjny. Niezmiernie interesujący aspekt prac D. Rindosa (1984: 273; 1989: 51) to swe go rodzaju krytyka wczesnego rolnictwa jako wyznacznika stabilizacji kulturowej i wyższego poziomu zaawansowania cywilizacyjnego. Jego zdaniem rolnictwo ta lde, z rącji wrażliwości ekologicznej jednolitych zbiorowisk gatunków udomowio nych, wprowadzonych przez człowieka do obcych środowisk, jest podatne na kry zysy, spowodowane niekorzystnymi warunkami naturalnymi w niektórych latach (znaczne zróżnicowanie roczne wielkości plonów). W warunkach rosnącej populacji i wysokiej już zależności człowieka od pożywienia „udomowionego”, kiedy powrót do zbieractwa-łowiectwa na szeroką skalę jest niemożliwy, czy to z przyczyn real nych, cjzy bardziej mentalnych, powstaje „nadwyżka” ludności, dla której nie ma pożywienia. Jedynym wyjściem jest wtedy migracja; w tald sposób dochodzić ma do rozprzestrzenienia się rolnictwa i ludności rolniczej. Paradoksalnie więc niesta bilność! plonów może być czynnikiem wymuszającym rozprzestrzenienie się grup rolniczych. Co więcej, taka sytuacja się potęguje, ponieważ na nowo zasiedlonych obszarach plony także są niestabilne (Rindos 1989: 54-55). Potwierdzeniem tego mają być znane fakty pogorszenia się kondycji zdrowotnej populacji neolitycznych {ibidem: 56). Z drugiej strony, rolnictwo, pomimo wielu negatywnych zjawisk z nim związanych (niestabilność plonów, obniżenie średniej długości życia, większa śmier telność niemowląt), zapewnia wzrost populacyjny, czyli zasadniczy cel selekcji jest osiągnięty, choć w istocie nie jest to szczególnie dobra ¡adaptacja {ibidem: 54).
564
Stephen Shennan w swoich ostatnich pracach podkreśla, iż nie tylko migracje, dyfuzje ćzy fuzje kulturowe są przyczyną transformacji kulturowej. Także pozor nie nieistotne procesy modyfikowania transmisji kulturowej, najczęściej międzypo koleniowej, odgrywają tutaj istotną rolę (Collard, Shennan 2000; Shennan 2000). Taicie modyfikacje pojawiają się oczywiście w wyniku selekcji, ale także w wyniku mutacji kulturowej i dryftu (Shennan 2000: 812). Przekazywanie wzorów kulturo wych bardzo często ograniczone jest tylko do części populacji; im jest ona mniej sza, tym większa szansa na działanie mutacji lub dryftu i odwrotnie, kiedy ta część jest znacząca, podstawowym mechanizmem zmiany staje się selekcja (ibidem: 815). Oznacza to, przykładowo, iż jeśli następuje ekspansja z obszaru centralnego, zwią zana z rozproszeniem, tzn. pojawieniem się większej ilości małych grup, to w jej trakcie modyfikacje kulturowe następują na skutek działania mutacji/dryftu (ibi dem). Taki zresztą mechanizm proponuje autor dla rozprzestrzeniania się niektórych zjawisk neolitycznych w Europie, powiązanych ze zmianą kulturową; ich przyczyną sprawczą miały być przemiany klimatyczne (ibidem: 819). Przedstawione powyżej koncepcje ewolucjonistyczne, które staraliśmy się wy brać z racji ich związków z realiami drugiego etapu neolityzacji, zakładają długo trwały kontakt pomiędzy ugrupowaniami już zneolityzowanymi a jeszcze niezneolityzowanymi oraz funkcjonowanie wśród tych ostatnich ekonomii nastawionej na eksploatację szerokiego zasobu źródeł, włączając w to nieznaczny udział domestykatów. Obecność tych ostatnich była naturalnie wynikiem złożonych kontaktów i interakcji pomiędzy rolnikami a zbieraczami-łowcami (zob. Bogucki 1988: 219; Zvelebił 1998: 22). Ważne jest również założenie o dużym znaczeniu ewolucji lo kalnego środowiska kulturowego w szybkim kreowaniu nowych modeli ekonomicz nych, socjalnych i ideologicznych. W połączeniu z ogólną perspektywą neolityzacyjną i uwarunkowaniami ontołogicznymi, koncepcje taicie, w moim przekonaniu, w największym stopniu odpowiadają tym razem konstrukcjom A.2, B.2 i C.2. Sugerowana przez nas selekcja polegała na zastępowaniu broadspectrum economy przez rolnictwo i hodowlę, które w elastycznym, lokalnym wydaniu były z grub sza równie efektywne, wydajne i bezpieczne jak pierwsza z wymienionych form gospodarowania. Należy z całą mocą podkreślić, iż uprawa ziemi i hodowla same w sobie nie były bynajmniej bardziej komfortowym i atrakcyjnym sposobem za bezpieczenia egzystencji, stąd przez długi czas nie były one faworyzowane przez procesy selekcyjne. Zyskały one zdecydowanie pozytywny polor kulturowy dopie ro w sytuacji, kiedy zostały wzmocnione innymi, atrakcyjnymi kulturowo czynni kami. Potrzebne było zatem pojawienie się swego rodzaju wzorcowego impulsu, w postaci ugrupowań, w których funkcjonowała już taka korelacja, a które jedno cześnie byłyby nieodległe pod względem zachowań przestrzennych, gospodarczych i ideologicznych. Taki impuls przyśpieszał niepomiernie dotychczasowe procesy se lekcyjne, w rezultacie czego doszło do szybkiego uzyskania przez gospodarkę rolno-hodowlaną roli pierwszoplanowej (skokowa specjacja). W tym tkwi tajemnica stosunkowo szybkiego rozprzestrzeniania się i akceptacji swoistego pakietu „wczes-
565
nopucharowego”, także wśród grup o tradycji wczesnoneolitycznej. Scenariusz tego rodzaju, w połączeniu z przesłankami chronologicznymi i typologicznymi przema wia, w moim przekonaniu, na rzecz konstrukcji C.2. Spróbujmy zatem wyobrazić sobie jak mógł wyglądać drugi etap neolityza cji ziem polskich, zgodnie z konstrukcjami, które uznane zostały za najbardziej prawdopodobne. Jego inicjacją były transformacje, które dokonały się u schyłku V tysiąclecia BC w społecznościach zbieracko-łowieckich strefy dolnołabskiej (które z archeo logicznego punktu widzenia zaliczane są do kultury Ertebolle, względnie do tzw. mezolitu końcowego - Hartz, Lubke 2005: 125-128). Niewątpliwie wynikały one z właściwości podłoża kulturowego, które ukształtowało się jeszcze u schyłku VI tysiąclecia BC i z określonych, długofalowych procesów, które zachodziły w jego obrębie, w przeciągu około tysiąca lat. Ugrupowania zbieracko-łowieckie, które za mieszkiwały tę strefę w V tysiącleciu BC w sposób elastyczny i kompleksowy wy korzystywały naturalne zasoby tamtejszego środowiska naturalnego (broad spec trum economy). Społeczności te nie były tak bardzo specyficzne i zaawansowane, jakby się mogło wydawać z racji archeologicznego porównania kultury Ertebolle z innymi jednostkami mezolitycznymi. Należy bowiem pamiętać, iż wrażenie swe go rodzaju bogactwa, złożoności i kompleksowości tej kultury, w dużej mierze jest wynikiem wyjątkowo korzystnych warunków depozycyjnych w szeroko rozumianej strefie południowoskandynawskiej, które pozwalająm.in. na uchwycenie „organicz nej” części kultury materialnej, praktycznie niedostępnej w większości pozostałych ugrupowań mezolitycznych. Z pewnością społeczności te były włączone w globalne systemy obiegu infor macji, zarówno te czysto mezolityczne, jak i takie, które zawierały elementy neo lityczne. Wyrazem tego było m.in. wykorzystywanie zestandaryzowanego, regu larnego półsurowca wiórowego, którego udział rośnie wyraźnie od ok. 4750 BC (Hartz, Lubke 2005: 125-128). Wyrazem tego było także pojawienie się ceramiki naczyniowej, niezależnej od wzorców stricte neolitycznych, natomiast nieco podob nej do ceramiki paraneolitycznych społeczności Europy wschodniej. Stało się to naj później ok. 4750 BC (Hartz, Lubke 2005: 125-128; 2006: 64), chociaż nie można wykluczyć, iż już u schyłku VI tysiąclecia BC niektóre grupy rozpoczęły na tym obszarze wytwarzanie naczyń glinianych (Hartz, Lubke 2006: 64 - przypis 2; Hartz et al. 2000: 140). Co za tym idzie, omawiane społeczności lcońcowo-mezolityczne znajdowały się najwidoczniej w obrębie wielkiego (m.in. transbąłtyckiego?) syste mu obiegu informacji związanego z ceramiką „leśno-wschodnioeuropejską” (zob. Kłassen 2004: 109-117; Terberger 2006: 141, t.d.l.). Podatność na dalekosiężne od działywania przejawiała się także w napływie wyrobów neolitycznych (głównie na rzędzia kamienne) z obszarów położonych w zachodnich częściach dorzecza Renu, nad środkową i górną Łabą, w południowej części Dolnej Saksonii i być może także na ziemiach polskich (Klassen 2004: 19-105). Przedmioty tego rodzaju były przyj mowane przez społeczności EBK praktycznie od najwcześniejszych jej faz rozwo
566
jowych, czyli od ok. 5400/5300 BC, natomiast wyraźna intensyfikacja tego zjawiska nastąpiła u schyłku istnienia tej formacji kulturowej, tj. w okresie 4300-4000 BC. Oprócz standardowych, neolitycznych narzędzi kamiennych pojawiły się wtedy po jedyncze wyroby z surowców alpejskich i wyroby miedziane, a także - co nie bez znaczenia - pojedyncze naczynia w typie ceramiki grup Gatersleben i górowskiej {ibidem: 101-108). Niewątpliwie efektem interakcji ze społecznościami neolitycznymi mogło być także pojawienie się pożywienia „udomowionego”, choćby w wyniku normalnego w sytuacji kontaktowej przekazywania darów. Dostępne dane w tym względzie są, jak wiadomo, bardzo skromne; interpretowane są też bardzo różnie (Hartz 1999: 38-39; Hartz et al. 2000: 131-135; Hartz, Liibke 2006: 60, t.d.1.; Klassen 2004: 301-315; Reiß etal. 2006: 15, t.d.1.; Terberger 2006: 124-125,162). W zakresie ro ślin, przemawiają one, moim zdaniem, raczej na rzecz braku uprawy roli przez grupy EBK (pojedyncze oznaki palinologiczne należy uznać za efekt błędnych i nazbyt optymistycznych oznaczeń - zob. Behre 2007: 207-208). Oczywiście nie można wykluczyć, iż pewne ilości zboża pojawiały się wśród tych społeczności w wyniku wymiany; nie mamy jednak bezpośredniego potwierdzenia w postaci danych archeobotanicznych. Bardziej prawdopodobne wydaje się natomiast wprowadzenie w ob ręb systemu kulturowego interesujących nas społeczności udomowionych zwierząt (Hartz et al. 2000: 136; Terberger 2006: 162, t.d.1.), zarówno w wyniku wymiany, jak i przechwytywania tych sztuk, które uciekły ze stad społeczności neolitycznych. Zapoczątkowało to inicjalne formy hodowli zwierząt (chów). Stąd być może pocho dzą oznaki lokalnych rozświetleń (Hartz et al. 2000: 135-136; Reiß et al. 2006: 12, 16), tzn. ludność EBK prowadziła intencjonalną, lokalną działalność prześwietlającą (wypalania, woodland management), która - oprócz innych korzyści - ułatwić miała śródleśne wypasy i ewentualnie pozyskiwanie paszy na zimę. Wzmagające się kontakty ze społecznościami neolitycznymi przyczyniały się do przemian socjalnych, które polegały na pojawianiu się jednostek, które w opozycji do tradycyjnego systemu społecznego pragnęły wyróżniać się statusem i prestiżem {big man) z racji posiadania „niecodziennych” przedmiotów i towarów, pochodzą cych m.in. z wymiany ze społecznościami neolitycznymi (zob. Klassen 2004: 257267). Potrzeba utrzymania statusu i prestiżu (wśród coraz większej liczby osób?) potęgowała zapotrzebowanie na przedmioty i produkty „niecodzienne” i luksusowe. Z drugiej strony skutkowało to, obok nieuniknionych przemian socjalnych, także przemianami ekonomicznymi wskutek konieczności zwiększania wolumenu dóbr, które były niezbędne jako ekwiwalent takiej wymiany. Takimi dobrami były np. fu tra zwierząt futerkowych. ' Posiadanie i posługiwanie się dobrami prestiżowymi, w tym także takimi, które wiązały się ze światem neolitycznym, było - po „zwycięstwie” nowego systemu - wysoce pożądane; zapewniało nie tylko wyższy status, ale także określone przy wileje, wydatnie zwiększające bezpieczeństwo egzystencji i sukces reprodukcyjny. Co za tym idzie, w przeciąguwspomnianego tysiąca lat następowała świadoma i nie
567
świadoma selekcja zachowań, która preferowała coraz większy udział w systemie kulturowym tych przedmiotów i towarów, które miały charakter prestiżowy, w tym również pożywienia „udomowionego”. W ostatecznym rezultacie znaczenie takie go pożywienia w strukturach mentalnych niektórych przynajmniej jednostek i grup stało się na tyle istotne, iż ok. 4100 BC nastąpił skokowy jego wzrost, przy czym więksże znaczenie miała tutaj hodowla (zob. np. Heinrich 1999b: 45 - tabela 1). Związane z tym było wynalezienie ceramiki „wczesnopucharowej”, na bazie włas nej tradycji ceramicznej i naśladownictwa powszechnie znanych wzorców ceramicz nych kultury Michelsberg i grupy Gatersleben (Hartz 1999: 31; Hartz et al. 2000: 132, t.
568
szonego osadnictwa (ergo brak charakterystycznej dla społeczności wczesnoneołitycznych bariery mentalnej pomiędzy sferami domus i agrios). Rekapitulując, po jawiła się nowa, „wczesnopucharowa” mentalność neolityczna, pomimo iż szereg elementów kultury materialnej najwyraźniej nie wykazuje żadnych zmian w stosun ku do uprzedniego okresu (Hartz 1999: 38; Hartz, Liibke 2005: 65, 128, 133). Sytuacja, w której uformował się model rozproszonego osadnictwa, przy struk turze socjalnej charakteryzującej się obecnością osobników wyróżniających się co do prestiżu i statusu, wymagała jednak wygenerowania symbolicznych znaczników jedności socjalnej, legitymizujących jednocześnie prawa do określonego terytorium i podkreślających dodatkowo wspomniane aspekty prestiżowe i statusowe układu socjalnego (m.in. z racji upowszechnienia się pożywienia „udomowionego”; stra ciło ono w taldej sytuacji charakter luksusowy i prestiżowy). Początkowo rolę taką odgrywały wyodrębnione, płaskie cmentarzyska. Natomiast zdecydowanie lepiej spełniały ją monumentalne założenia sepulkralne, które pojawiły się w omawianej strefie najwcześniej ołc. 3900/3800 BC, Od tego czasu stały się one elementem or ganizującym do pewnego stopnia osadnictwo społeczności (już!) kultury pucharów lejkowatych oraz swego rodzaju kulturowym punktem odniesienia tych społeczno ści, tzn. weszły one w skład charakteryzujących je struktur mentalnych. Reasumując, długotrwałe kontakty i relacje pomiędzy społecznościami neolitycz nymi Europy środkowej a społecznościami koócowo-mezolitycznymi strefy dołnołabskiej, od schyłku VI do schyłku V tysiąclecia BC, nie wywarły destrukcyjnego wpły wu na te ostatnie (jak sugerowałyby niektóre modelowe konstrukcje, np. Availability Phase I I - Zvelebil 1998), ale wręcz przeciwnie, miały one znaczenie kreatywne, tzn. uformowała się w ich wyniku nowa rzeczywistość ekonomiczna, społeczna i ideo logiczna. Obszar dolnołabski (i zapewne w pewnej mierze pomorski) stał się swego rodzaju politetycznym obszarem centralnym, w którym wygenerowane zostały po raz pierwszy składowe nowych systemów obiegu informacji (stadium pierwotno-formatywne) i które stały się wkrótce atrakcyjne i popularne na znacznie większych, od wyj ściowego, terytoriach, w niejednokrotnie zupełnie odmiennych realiach kulturowych. Przechodzimy tu zatem do zasadniczej fazy drugiego etapu neolityzacji na zie miach polskich (ryc. 114). Polegał on na pojawieniu się i rozprzestrzenieniu elemen tów pakietu „wczesnopucharowego” na obszarach, które dotąd nie były zasadniczo przedmiotem trwałego osadnictwa społeczności neolitycznych. Złożyły się na to dwa procesy. Jednym z nich była kolonizacja skokowa i infiltracja, postępujące z kierun ku północno-zachodniego i północnego, z ośrodka dolnołabskiego i przynależnych doń,najpewniej enklaw pomorskich. Na obszarze tym, jak stwierdziliśmy, ok. 4100 BC uformował się „wczesnopucharowy” system kulturowy, którego wyróżnikiem był m.in. system rozproszonego osadnictwa, składającego się z niewielkich, ale relatywnie stabilnych osad. Nieodłącznąjego cechą było kontynuowanie rozpraszania przestrzen nego w odpowiedzi na przyrost populacyjny. Zapobiegało to nieuniknionym w taldej sytuacji konfliktom oraz transformacjom społecznym; w tym ostatnim przypadku cho dziło o zagrożenie w postaci pojawienia się większej liczby jednostek wyróżniających
się prestiżem i statusem. W konsekwencji następowało szybkie powiększanie zasięgu terytoriów pokrytych rzadką tkanką osadnictwa „wczesnopucharowego”. Z takim pro cesem związane było także programowe odcinanie się od wzorców macierzystych, przybierające - przy zachowaniu ogólnych zasad - formę utrzymywania wzorców archaicznych lub wprowadzania wzorców mocno awangardowych, co w najwięk szym stopniu manifestowano w ceramice. Wzrost populacyjny następował rzecz jasna w rezultacie wzrostu znaczenia pożywienia uzyskiwanego z uprawy ziemi i hodow li zwierząt. Ten ostatni fakt również sam w sobie był przyczyną przemieszczeń lud nościowych, bowiem gospodarka wczesnorolniczą jakkolwiek (jeśli wziąć pod uwa gę wieloletnie wartości średnie) dostarczała większych ilości pożywienia, to jednak w sposób nieunilcniony narażona była na znaczne fluktuacje, wywołane niekorzystny mi warunkami w danym cyldu rocznym (Cohen 1989: 61; Gregg 1988: 141). Wzrost demograficzny populacji, o ekonomii rolno-hodowlanej, w których duże znaczenie, jak sugerujemy, miał sektor hodowlany, powodował także, o czym się nierzadko zapo mina, przyrost wielkości obszarów potrzebnych do leśnych wypasów bydła i uzyski wania paszy na okres zimowy. W moim przekonaniu mechanizmy: te były odpowie dzialne za bardzo szybkie (oczywiście z punktu widzenia badacza zainteresowanego neolitem Anno Domini 2009) rozprzestrzenienie się niewielkich grup KPL na dużej części ziem polskich (Pomorze, północna Wielkopolska, strefa kujawsko-chełmińska) już ok. 4000/3900 BC, a co za tym idzie włączenie ich w obręb „wczesnopucharowych” systemów obiegu informacji, tak połitetycznych, jak i monotetycznych. Proces ten odbywał się na zasadzie zasiedlania przez określone grupy, które od separowały się od grup macierzystych, nowych, oddalonych obszarów (kolonizacja skokowa), które nie były zasiedlone przez ludność neolityczną i późnomezołifyczną/ paraneołityczną. Po pewnym czasie, znowu w reakcji na wzrost populacji, docho dziło do powtórzenia takiego mechanizmu. Procesy takie przybierały również postać infiltracji stref ekologicznych, które dotąd nie były wykorzystywane przez ludność tale neolityczną jak i późnomezolityczną/paraneolityczną jakkolwiek sąsiadowały bezpośrednio z obszarami ich osadnictwa. Socjalne i ekonomiczne właściwości modelu „wczesnopucharowego” wymaga ły, jak stwierdziliśmy, powtarzalnego rozpraszania osadnictwa, co pociągało za sobą dalsze, relatywnie szybkie powiększanie jego „luźnego” zasięgu na ziemiach pol skich. Najwcześniejsze osady lub grupy osad zamieszkałe przez ludność o pocho dzeniu nadłabslcim, które stały się swego rodzaju rozsadnikiem elementów pakietu „wczesnopucharowego”, oczywiście nie funkcjonowały w próżni. Musiało dojść do nieuniknionych kontaktów z niektórymi, miejscowymi grupami zbieracko-łowieckimi, które rychło przybrały formę tzw. mobilności frontowej, czyli sytuacji, w której indywidualne jednostki lub niewielkie grupy po obu stronach „frontu” związały się zależnościami natury ekonomicznej i socjalnej (włączając w to np. wymianę mał żeńską która mogła skutkować propagowaniem ceramiki pucharowej, co z kolei umożliwiło szerszą niż dotąd eksploatację pożywienia roślinnego). Być może do szło nawet do penetracji miejscowych grup zbieraclco-łowieckich przez nieliczne
570
jednostki obcego pochodzenia, które z racji prestiżu i statusu narzuciły im swoją kontrolę (dominacja elit). Równocześnie zatem z rozprzestrzenianiem się „oryginal nych” grup „wczesnopucharowych”, elementy charakterystycznych dla nich syste mów obiegu informacji ulegały rozprzestrzenianiu na drodze transmisji kulturowej (ogólnie cały ten etap możelbyć określony mianem stadium w tórn o -fo rm aty w nego), tym razem już niekoniecznie w formie połączonej (obszary peryferyjne), co skądinąd powodowało odchodzenie od oryginalnych wzorców. Wyrazem tego było m.in. wprowadzenie na szeroką skalę domieszki „szamotowej”, którą obdarzono symbolicznymi konotacjami (po obu stronach „frontu”?). Procesy taicie były niewątpliwie ułatwione przez długotrwałe, miejscowe są siedztwo populacji rolniczych i zbieracko-łowieckich. Już choćby intensywny prze pływ informacji pomiędzy enklawami osadnictwa wczesnoneolitycznego owocował biernym włączeniem większości grup zbieracko-łowieckich w te systemy obiegu informacji, przy zachowaniu mentalnej obcności. Jakkolwiek kontakty pomiędzy nimi miały charakter ograniczony (wrogi?), to spowodowały one przenikanie ogól nych znaczeń i idei charakterystycznych dla neolitu oraz związanej z nimi wiedzy praktycznej ; jednym słowem, w sposób nieco podobny jak w ośrodku dolnołabslcim, uformowana została mentalność gotowa na przyjęcie atrybutów neolitycznych (sta dium pre-form atyw ne), przy (jednak!) niechęci do bezpośredniego kopiowania wzorców typowych dla lokalnych społeczności neolitycznych. W takiej sytuacji po jawienie się alternatywnych, generalnych wzorców neolitycznych, które mogły być dość swobodnie konkretyzowane i - co nie bez znaczenia - wprowadzone zostały przez bliższych mentalnie członków społeczności „wczesnopucharowych”, spowo dowało szybką ich akceptację, tym bardziej, iż stwarzały możliwość symbolicznego ubogacenia wielu zachowań. W sumie nastąpiło dalsze rozprzestrzenianie się syste mu kulturowego wczesnej KPL (stadium ekspansji), ułatwione być może poja wiającymi się gdzieniegdzie obszarami prześwietlonymi w rezultacie choroby wią zowej. W rezultacie ok. 3800 BC system ten sięgnął już strefy wyżynnej.
Ryc. 114. Drugi etap neolityzacji ziem polskich; zob. s. 568-570,572 1 - neolit; 2 - protoneolit; 3 - paraneolit; 4 j późny mezolit; 5 - penetracje ludności neolitycznej i paraneolitycznej poza obszarami ich zwartego osadnictwa; 6 - stadium pre-jformatywne drugiego etapu neolityzacji; 7- stadium pierwotno-formatywne drugiego etapu neolityzacji; 8 - stadium wtómo-form atywne drugiego etapu neolityzacji; 9 - stadium ekspansji drugiego etapu neolityza cji; 10 - stadium wypełniania drugiego etapu neolityzacji MNN - młodszy neolit naddunajski
Fig. 114. Second phase of Néolithisation in Polish territories; see pp. 688-690 1 - Neolithic; 2 - proto-Neolithic; 3 - para-Neolithic; 4 - late-M esolithic; 5 - penetrations o f N eolithic and para-Neolithic popu lations outside areas o f their dense settlement; 6 - pre-formative stage o f the second phase o f Néolithisation; 7 - initial formative stage o f the second phase o f Néolithisation; 8 - secondary formative stage o f the second phase o f Néolithisation; 9 - expansion stage o f the second phase o f N éolithisation; 10 - saturation stage o f the second phase o f Néolithisation. Śląsk - Silesia; Małopolska - Little Poland; W ielkopolska i Polska Środkowa - G reat Poland and Central Poland; Kujawy i Z. Chełm. - Kuyavia and Chełmno Land; Pom oize - Pomerania; M azowsze i Polska północno-wschodnia - M azovia and north-eastern Poland, KCW R - Linear Band Pottery Culture; M NN - younger ‘D anubian’ N eolithic; K PL - Funnel Beaker Culture; KB - Baden Culture; KAK - G lobular Amphorae Culture.
571
572
Rozprzestrzenianie się pakietu „wczesnopucharowego”, zarówno w formie peł nej, jak i niepełnej, na zasadzie rozpraszania osadnictwa, nie mogło jednak trwać w nieskończoność. Około 3800/3700 BC omawiana formacja osiągnęła maksymal ny zasięg możliwy do uzyskania na ziemiach polskich w sytuacji respektowania takiego systemu. Ponieważ w dalszym ciągu wzrastała populacja, musiało dojść do transformacji kulturowych. Podobnie jak w grupie północnej KPL ich wyrazem było wprowadzenie symbolicznych znaczników stabilności socjalnej, w pewnej mierze także legitymizujących prawa do określonego terenu (czy wręcz delimitujących dany teren), w postaci monumentalnych założeń sepulkralnych. Stały się one centrami, wokół których skupiało się „gęstniejące” osadnictwo KPL. Innym skutkiem takiej sytuacji było pojawienie się większych osad, z bardziej stabilnymi strukturami ar chitektonicznymi (zjawiska te możemy określić mianem stad iu m w ypełnienia). W obrębie pierwszych 2/3 stuleci IV tysiąclecia BC omawiane procesy doprowa dziły również do zetknięcia się społeczności „wczesnopucharowych” z grupami neo litycznymi, zwłaszcza tymi, które, jak wiemy, w dość ożywiony sposób penetrowały' strefy poza enklawami „starorolniczymi”. Znowu zatem doszło do kontaktów i mo bilności frontowej, które to mechanizmy doprowadziły do rozpropagowania wśród takich grup elementów pakietu „wczesnopucharowego” (przedstawiamy tu zatem konstrukcję C.2; jest to część składowa stadium ekspansji). Przede wszystkim do tyczyć to musiało społeczności neolitycznych penetrujących obrzeżenia enklaw „starorolniczych” (Kujawy, Wielkopolska, Śląsk, Małopolska), ale także i obszarów bar dziej od nich oddalonych (Pomorze, Pojezierze Mazurskie). Przyczyny mogły mieć wymiar zarówno praktyczny, jak i psychologiczny. W pierwszym z wymienionych aspektów nie bez znaczenia mogły być elastyczne wzorce osadnictwa i gospodar ki żywnościowej, pozwalające bezpieczniej egzystować poza obszarami „starorol niczymi”. W drugim z kolei niezwykle atrakcyjna i imponująca wydać się mogła monumentalna idea sepulkralna, która dostarczyła jednocześnie potrzebnego takim społecznościom zwornika socjalnego i ideologicznego. Być może to ona sprawiła, iż pozostałe atrybuty pakietu „wczesnopucharowego” wydawały się równie atrakcyjne. Ponadto atrakcyjna wydała się możliwość wprzęgnięcia w system kodów symbolicz nych ceramiki, za pomocą której można było na sposób autonomiczny odzwierciedlić wiele treści. Niewykluczone, iż struktura społeczna wczesnej KPL, charakteryzują ca się istnieniem jednostek o ponadprzeciętnym prestiżu i statusie, również stała się kusząca i godna naśladowania dla niektórych przynajmniej jednostek i grup późnego CL-P; w takim razie ceramika tym bardziej stawała się przydatna do podkreślania ’ ^wewnętrznego zróżnicowania społecznego. W efekcie, grupy te stały się również ele mentem składowym „wczesnopucharowych” procesów neolityzacyjnych. Wprawdzie nie dotyczy to już bezpośrednio kwestii neolityzacji, niemniej jed nali należy dodać, iż skutkiem pojawienia się modelu „wczesnopucharowego” była także likwidacja dotychczasowej kultury neolitycznej na obszarach niżowych en klaw „starorolniczych”, być może w pewnej mierze z racji sytuacji kryzysowych w tamtejszych grupach CL-P. Stało się to w wyniku procesów migracji, dyfuzji,
573
infiltracji i mobilności frontowej ze strony ludności KPL. Zapewne zapoczątkowana ona została już olc. 3900 BC (migracja), natomiast zakończyła się ostatecznie ok. 3600 BC (dyfuzja, infiltracja, mobilność frontowa). W enklawach „starorolniczych” w strefie wyżynnej likwidacja taka nastąpiła ostatecznie w wyniku kolonizacji sko kowej, mobilności frontowej i infiltracji ok. 3600 BC. Mielibyśmy tu do czynienia, w pewnej mierze, z zachowaniami selekcyjnymi, które promowały „pucharowy”, atrakcyjny model stosunków społecznych, gospodarki żywnościowej i ideologii. W rezultacie tych wszystkich procesów od ok. 3650 BC „pucharowe” systemy obiegu informacji zaczęły wyraźnie dominować na ziemiach polskich. W efekcie postępującego wzrostu demograficznego zwiększała się wielkość niektórych osad i zmniejszała się odległość pomiędzy „starymi” a „nowymi” osadami. Skutkowało to z kolei wzrostem złożoności socjalnej; bardziej intensywne zdobienie powierzch ni naczyń to być może odzwierciedlenie takiego zjawiska. Efekty takich przemian są dostrzegalne po połowie IV tysiąclecia BC. Pozostaje otwartą kwestia, czy ludność „lendzielslco-polgarslca” w enklawach ni żowych, jak i wyżynnych, całkowicie została włączona w skład ,,pucharowych” syste mów obiegu informacji, czy też częściowo zachowała swoje tradycje; przetwarzając je (w obliczu konfrontacji z wzorcami KPL) na nowe. systemy, w pewnym sensie konku rencyjne w stosunku do „pucharowych”. To już jednak zupełnie inna (pre)historia. Pozostaje jeszcze przypomnieć, iż bynajmniej nie wszystkie ugrupowania zbieraclco-łowieclcie na ziemiach polskich objęte zostały w 1 połowie IV tysiąclecia BC „pucharowymi” systemami obiegu informacji. Spora ich część, prawdopodobnie większość, funkcjonowała w dalszym ciągu, dzięld wytworzeniu alternatywnego dla właściwego neolitu, paraneolitycznego modelu kulturowego. Ich ostateczna neolityzacja to także całkiem inna (pre)historia.
i i
i: | ' i
Bibliografia '
S
! :. Ij
51 i '
J.I O t t e M. 1999. Did Indo-European languages spread before farming?, Current Anthropology 40: 73-77. A g t h e M l 1999. Jordansmiihler Kultur, [w:] P r e u s s J. (red.), Das Neolithikum in Mitteleuropa. Kulturen-Wirtshaft-Umwelt vom 6. bis 3. Jahrtausend v.u.Z., Band 2: 48-49. Weissbach: Beier & Beran. A h e a r n L. M. 2001. Language and agency, Annual Review of Anthropology 30: 109-137. I A ik e n s q. M. 1995. First in the World. The Jomon pottery o f early Japan, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 11-22. Washington-London: Smithsonian Institution Press. Ä k e r l u n d A ., G u s t a f s s o n P., H a m m a r D., L i n d g r e n C h ., O l s o n E., W i k e l l R. 2 0 0 3 . Peopling a forgotten landscape, [w :] L a r s s o n L . e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: xxxiii-xliv. Oxford: Oxbow. A l l e n H.iD. 2003. Response ofpast and present Mediterranean ecosystems to envi ronmental change, Progress in Physical Geography 27: 359-377. A m e s K. ¡M., M a s c h n e r H. D. G. 1999. Peoples o f the Northwest Coast: Their Archaeology and Prehistory. London-New York: Thames & Hudson. A m m e rm a n A . J., C a v a l l i - S f o r z a L. L. 1984. The Neolithic Transition and the Genetics o f Populations in Europe. Princeton: Princeton University Press. A m m e rm ä n A ., P i n h a s i R., B ä n f f y E . 2 0 0 6 . Comment on “Ancient DNAfrom the First European Farmers in 7500-Year-Old Neolithic Sites ”, Science 3 1 2 : 1 875a. A n d e r s e n N. H. 1997. Sarup vol. 1. The Sarup Enclosures. Moesgaard: Jyslc Arkasologislc Selskab. A n d e r s e n S . H ., B i e t t i A ., B o n s a l l C ., B r o a d b e n t N . D., C l a r k G . A ., G r a m s c h B ., J a c o b i R. M., L a r s s o n L., M o r r i s o n A ., N e w e l l R. R., R o z o y J .- G ., S t r a u s s L. G ., W o o d m a n P. C . 1990. Making cultural ecology relevant to Mesolithic research, I: a data base o f 413 Mesolithic fauna assemblages, [w:] V e r m e e r s c h P. M., V a n P e e r P. (red.), Contributions to the Mesolithic in Europe. Papers Presented at A dam s
j
¡: !
:
i, i
i
576
/
577
■
the Fourth International Symposium “The Mesolithic in Europe 23-51. Leuven 1990. Leuven: Leuven University Press. A n d e r s e n S. T., R a s m u s s e n K. L. 1993. Radiocarbon wiggle-dating o f elm de clines in northwest Denmark and their significance, Vegetation History and Archaeobotany 2: 125-135. A n d r a ł o j ć M. A ., W o ż n i a k M. 1 9 8 8 . Osadnictwo neolityczne i wczesnobrązowe w Opokach woj. włocławskie, stanowisko 7. Inowrocław: UAM. A n d r I ć M. 2001. The Holocene vegetation dynamics and the formation o f Neolithic and present-day Slovenian landscape, Documenta Praehistorica 28: 133-175. A n d r z e j e w s k a A., Z a w i l s k a D., A n d r z e j e w s k i A., G r a b a r c z y k T., R z e p e c k i S., Z a w il s k i P. 2003. Badania archeologiczne osady wielokulturowej w Brzozie, woj. wielkopolskie, Łódzkie Sprawozdania Archeologiczne 8 (2002/2003): 37-62. A n t h o n y D. W., B r o w n D. R. 2003. Eneolithic horse rituals and riding in the steppes: New evidence, [w:] L e v in e M., R e n f r e w C., B o y l e K. (red.), Prehistoric Steppe Adaptation and the Horse: 55-68. Cambridge: McDonald Institute for Archaeological Research. A r m i t I., F i n l a y s o n B . 1995. Social strategies and economic change. Pottery in context, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 267-275. Washington - London: Smithsonian Institution Press. A r n o l d J. E . 1996. The archaeology o f complex hunter-gatherers, Journal of Archaeological Method and Theory 3: 77-126. A r t s N . 1989. Archaeology, environment and the social evolution o f later band soci eties in a lowland area, [w:] B o n s a l l C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 291-312. Edinburgh: John Donald. B a b o v ic L. 19 9 7 . Location andfunction o f the sanctuaries atLepensld Vir (eng. sum.), [w :] Ł a z ić M. (red.), ANTIA'QPONDragoslavo Srejovic: 104-108. Belgrade: The University of Belgrade. 2006. Sanctuaries o f Lepenski Vir. Location, Position and Function. Belgrade: National Museum. B a c z y ń s k a B. 2000. Obiekt gospodarczy kultury badeńskiej odkryty z pełnym wyposa żeniem w Szarbii Zwierzyniecldej, gm. Skalbmierz, Sprawozdania Archeologiczne ' 52:113-130. B a g i ń s k a J. 2006. Cmentarzysko Icultury pucharów lejkowatych na stanowisku 25 .'•
1976. Kultura komornicka na Dolnym Sląslcu. Wrocław: Ossolineum. 1977. Mezolityczne obiekty mieszkalne i gospodarcze z Polsld południowo-zachod niej, Archeologia Polsld 22: 35-71. 1979. Społeczności myśliwske-rybackie w okresie o d IX d o III tysiąclecia p.n.e. na terenie Polsld południowo-zachodniej. Wrocław: Ossolineum. 1982a. Społeczności myśliwsko-rybackie w okresie od IX do III tysiąclecia p.n.e. na te renie Polsld południowo-zachodniej, część II, Studia Archeologiczne 11: 41-116. 1982b. Obozowisko mezolityczne we wsi Siedlisko, woj. zielonogórslde, stan. 16, Światowit35: 5-54. 1987. Mezolityczne społeczności myśliwsko-rybaclde południowej części Pojezierza Kaszubskiego, Studia Archeologiczne 17. 1990. Obozowisko mezolityczne z doliny Baryczy. Pobiel 10, woj. leszczyńskie,. Studia Archeologiczne 19. 1991. Nieldóre problemy mezolitu środkowego Nadodrza, Studia Archeologiczne 20: 3-22. 1995. O obecności stanowisk Icultury Dmensee na terenie Polski zachodniej, Studia Archeologiczne 26: 123-146. 1996. Mezolit Pojezierza i Równiny Drawsldej, Studia Archeologiczne 28. 1998. Later Mesolithic settlement in Central andEastern Pomerania, [w:] Z v e l e b i l M-, D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Haiwesting the Sea, Forming the Forest: The Emergence ofNeolithic Societies in the Baltic Region: 111-119. Sheffield: Sheffield Academic Press. 1999. Mezolityczna enklawa osadnicza na Polanie Łęczyńsldej (Pojezierze Dobiegniewskie). Wrocław: Uniwersytet Wrocławski, Katedra Archeologii. 2000a. Pracowniane obozowisko mezolityczne w Chrapowie (Pojezierze Dobiegniewslde), Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 42: 43-60.2000b. Pozostałości obozowiska mezolitycznego na stanowislcu Mierzęcin 65 (Pojezierze Dobiegniewslde), Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 42: 61-74. 2001a. O paleolicie schyłkowym i mezolicie Pomorza, [w:] G i n t e r B. e t a l . (red.), Problemy epoki kamienia na obszarze Starego Świata. Księga jubileuszowa dedy kowana Profesorowi Januszowi K. Kozłowsldemu w czterdziestolecie pracy nauko wej na Uniwersytecie Jagiellońskim: 203-228. Kraków: Instytut Archeologii UJ. 200 lb. Wczesnoholoceńslde ugrupowania mezolityczne na terenie zachodniej Polski, Fontes Archaeologici Posnanienses 39: 75-94. 2001c. Schyłkowomezolityczne obozowisko Gościm 23 (Kotlina Gorzowska), Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 43: 63-76. i 200 ld. Wielofazowe obozowisko Trzebicz Młyn stan. 2 (Kotlina Gorzowslca), Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 43: 35-48. 200 le. Obozowisko maglemoslde Trzebicz Młyn stan. 1 (Kotlina Gorzowska), Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 43: 49-62. 2002a. Obozowisko Trzebicz Młyn 2 (Kotlina Gorzowska) w świetle badań w rolai 2001, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 44: 119-132.
578
2002b. Neolityczne obozowiskopastersltie Gościm 23a (Kotlina Gorzowska), Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 44' 135-146. B a g n ie w s k i Z., L a s a k I., T o m c z a k E. 1992. Osada kultury pucharów lejkowatych w Wojnowicach, woj. opolslde, Studia Archeologiczne 21. B a i l e y D. W. 1997. Impermanence and flux in the landscape o f early agricultural South Eastern Europe, [w:] C h a p m a n J., D o l u k h a n o v P. (red.), Landscapes in Flux: Central and Eastern Europe in Antiquity: 41-59. Oxford: Oxbow. 2000. Balkan Prehistory. Exclusion, Incorporation and Identity. London-New York: Routledge. 2005. Unsettling the Neolithic: breaking down concepts, boundaries and origins, [w:] B a i l e y D., W h i t t l e A., C u m m in g s V. (red.), (Un)settling the Neolithic: 1-8. Oxford: Oxbow. B a ic k e r J. A., K r u k J., L a n t i n g A. E., M i l i s a u s k a s S. 1999. The earliest evidence o f wheeled vehicles in Europe and the Near East, Antiquity 73: 778-790. B a r k e r J. A., V o g e l J. C., W is la ń s ic i T. 1969. TRB and other C14 dates from Poland (c. 4350-1350 BC and 800-900 AD), Helinium 9: 3-27, 209-238. B a l c e r B . 1966. Odlaycie szkieletu ludzkiego w jamie 16 w obrąbie osady ladtury pucharów lejkowatych w Zawichoście, pow. Sandomierz, Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 4: 29-33. 1967. Stanowisko Pieczyska (Zbrza Wielka) w Zawichoście-Podgórzu, pow. Sandomierz, w świetle pierwszych wykopalisk, Wiadomości Archeologiczne 32: 290-375. 1989. Z badań nad budownictwem w kulturze pucharów lejkowatych. Podziemia osady na wzgórzu Gawroniec w Ćmielowie, woj. tarnobrzeskie, Archeologia Polski 34: 267-367. B a l w i e r z Z ., M a r o s i k R , M u z o l f B., P a p i e r n i k P ., S ic iń sic i W. 2005. Osadnictwo spo łeczeństw rolniczych i zmiany środowiska naturalnego nad środkową Krasówką (Kotlina Szczercowska), [w:] W a s y l i k o w a K., L i t y ń s k a - Z a j ą c M ., B ie n ie k A. (red.), Roślinne ślady człowieka: 53-86. Kraków: Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN (Botanical Guidebooks 28). B a ł a g a . K . 1990. The development o f Lake Łukcze and changes in the plant cover o f the south-western part o f the Łęczna-Włodawa lake district in the last 13000 years, Acta Palaeobotanica 30: 77-146. 2004. Changes o f vegetation in Lake Perespilno environs (Lublin Polesie) in the Late Glacial andHolocene, Acta Palaeobotanica 44: 147-166. 2007a. Changes in the natural environment recorded in the sediments o f the Karaśne lake-mire complex (Lublin Polesie, E Poland), Geochronometria 29: 1-21. 2007b. Transformation o f lake ecosystem into peat bog and vegetation history based on Dume Bagno mire (Lublin Polesie, EPoland), Geochronometria 29: 23-43. B a n a s z u k P. 2 0 0 2 . Warunlti geomorfologiczne mikroregionu osadniczego z okresu wpływów rzymskich i okresu wędrówek ludów w Paprotlcach Kolonii, gm. Miłuki, pow. Giżycko, [w:] K a r c z e w s k a M., K a r c z e w s k i M,, P i r o ż n ik o w E. (red.), Osada
579
z olcresu wpływów rzymskich i okresu wędrówek ludów w Paprotkach Kolonii stanowisko 41 w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich, tom 2: Analizy paleoekologiczne: 7-18. Białystok: Podlasko-Mazurslca Pracownia Archeologiczna. B a n d r i w s k i M . 2 0 0 4 . WczesnoneolitycznaosadawZaleścachnaGórnymPodniestrzu, [w:] L i b e r a J ., Z a k o ś c i e l n a A. (red.), Przez pradzieje i wczesne średniowiecze. Księga jubileuszowa na siedemdziesiąte piąte urodziny docenta doktora Jana Gurby: 89-100. Lublin: UMCS. B A n f f y E. 2000. The late Starcevo and the earliest Linear Pottery groups in western Tranśdanubia, DocumentaPraehistorica27: 173-185. 2001. Neue Funde der Starcevo-Kultur in Sudtransdanubien, [w :] D r a S o v e a n R (red.), Festschrift fu r Georghe Lazarovici zum 60. Geburtstag: 41-58.Timi§oara: Muzeul Banatului Timięoara. 2004. The 6th Millennium BC Boundary in Western Tranśdanubia and its Role in the Central European Neolithic Transition (the Szentgydrgyvdlgy-Pityerdomb Settlement). Budapest: Archaeological Institute of the Hungarian Academy of Sciences. 2005a. The Early Neolithic settlement at Szentgydrgyvdlgy-Pityerdomb, Antaeus 28: 175-217. 2005b. The Csaroda area during the Mesolithic, the Neolithic and the Copper Age, [w:] G a l E., J u h a s z E., S u m e g i I. P. (red.), Environmental Archaeology in NorthEastern Hungary: 207-221. Budapest: Archaeological Institute of the Hungarian Academy of Sciences. 2006. Eastern, Central, and Western Hungary - variations ofNeolithisation models, Documenta Praehistorica 33:125-142. 2007. Cultural contacts between Neolithic eastern and western Hungary (the find ings o f the 1957 Csoszhalom excavation), [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 71-81. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eotvos Lorand University. B a n f f y E., J u h a s z I., SO m egi P. 2007. A prelude to the Neolithic in the Balaton region: New 'results to an old problem, [w:] S p a t a r o M., B i a g i P. (red.), A Short Walk Through the Balkans: The First Farmers o f the Carpathian Basin and Adjacent Regions: 223-37. Trieste: Societa per la Preistoria e Protoistoria della Regione Friuli-Venezia Giulia (Quademo 12). B a r b u j a n i G., G o l d s t e i n D. B. 2004. Africans and Asians abroad: genetic diversity in Europe, Annual Review of Genomics and Human Genetic 5: 119-150. B a r f o r d P. 1996. Aspects o f cultural definition in Central European prehistory, Arehaeologia Polona 34: 33-57. B a r g i e l B., F l o r e k M. 1987. Badania powierzchniowe wschodniej lerawędzi Wyżyny Sandpmiersltiej, [w:] Sprawozdania z badań terenowych katedry) archeologii UMCS w 1987 roku: 47-50. Lublin: UMCS.
580
2005. Wyniki badań wykopaliskowych prowadzonych w latach 2001-2003 na cmentarzyslcu kultury pucharów lejkowatych w Pawłowie, stan, 3, pow. Sandomierz, Archeologia Polski Środkowowschodniej 7:20-32. 2006a. Cmentarzysko ludności kultury pucharów lejkowatych na stanowisku 1 w Malicach Kościelnych, pow. Opatów, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea me galityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych: 361-40. Lublin-Kralców: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. 2006b. Cmentarzysko w Pawłowie, pow. Sandomierz na tle innych podobnych sta nowisk kultury pucharów lejkowatych, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea me galityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych'. 385-400. Lublin-Kralców: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. B a r g i e l B ., F l o r e k M., L i b e r a J., Z a k o ś c i e l n a A. 1989. Badania powierzchnio we nad środkową Opatówką, [w :] Sprawozdania z badań terenowych Katedry Archeologii UMCS w 1989 roku: 38-46. Lublin: UMCS. B a r g i e l B ., Z a k o ś c i e l n a A. 2004. Stan badań nad neolitem i wczesną epoką brązu ' na wschodnim Mazowszu i Podlasiu, [w:] D u l i n i c z M. (red.), Problemy przeszło ści Mazowsza i Podlasia: 37-45. Warszawa: IAiE PAN (Archeologia Mazowsza i Podlasia. Studia i Materiały 3). B a r k e r G. W. 1985. Prehistorie Farming in Europe. Cambridge: Cambridge University Press. B arn a J. P. 2007. A new site o f the Lengyel culture in Sormas —Török-Földek (coun ty Zala, south-western Transdanubia). Preliminary report, [w:] K ozłowski J. K., R aczky P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 365-380. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University. B a r r e t t J. 1997. Stone Age ideologies, [w:] V a n G ijn A., Z v e l e b i l M. (red.), Ideology and Social Structure o f Stone Age Communities in Europe, Analecta Praehistorica Leidensia 29: 121-129. 2001. Agency, the duality o f structure, and the problem o f archaeological record, [w :] H o d d e r I. (red.), Archaeological theory today: 141-164. Cambridge: Polity. B a r t h o l o m e G., L ie b e r m a n n C., P a s d a C., S c h ö l c h S., T ü r k B. 2002. Das Mesolithikum von Kleinlieskow in der Niederlausitz. Anmerkungen zur Entstehung steinzeitlicher Fundstellen in Flugsanddecken, Archäologisches Korrespondenzblatt 32: 327-344. B a r t o s i e w i c z L. 2005. Plain talk: animals, environment and culture in the Neolithic o f the Carpathian Basin and adjacent areas, [w:] B a i l e y D., W h i t t l e A., C u m m in g s V. (red.), (Un)settling the Neolithic: 51-63. Oxford: Oxbow. 2007. Mammalian bone, [w :] W h i t t l e A. (red.), The Early Neolithic on the Great Hungarian Plain. Investigations o f the Körös Culture Site o f Ecsegfalva 23, County Bekes, vol. 1:287-326. Budapest: Archaeological Institute of the Hungarian Academy of Sciences.
581
L., B o r o n e a n j V., B o n s a l l C., S t a l l i b r a s S. 2001. New data on the prehistoric fauna o f the Iron Gates: a case study from Schela Cladovei, Romania, [w:] K e r t e s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 15-23. Budapest: Archaeolingua. B a r - Y o s e f O. 2002. The Natufian culture and the Early Neolithic: social and economic trends in Southwestern Asia, [w:j B e l l w o o d P., R e n f r e w C. (red.), Examining the Farming/Language Dispersal Hypothesis: 113-127. Cambridge: McDonald Institute for Archaeological Research. B a r - Y o s e f O., B e l f e r - C o h e n A. 1992. From foraging to farming in the Mediterranean Levant, [w:] G e b a u e r A. B., P r i c e T. D. (red.), Transitions to Agriculture in Prehistory: 21-41. Madison: Prehistory Press (Monographs in World Archaeology 4). B ą b e l J: 1975. Badania powierzchniowe dorzecza rzeki Kamionki w pow. opatowskim, Wiadomości Archeologiczne 40: 149-177. 2006. Próba rekonstrukcji grobowca megalitycznego ze stanowiska V w Broniszowicach, pow. Ostrowiec Świętola-zyski, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych: 271-288. Lublin-Kralców: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. B e d n a r c z y k J., K o ś ic o A. 1974. Relacje chronologiczne między kulturami cyklu wstę gowego a Imlturą pucharów lejkowatych na terenie Polski północno-zachodniej, PomoraniaAntiqua5: 9-25. B e d n a r c z y k J., K o s k o A., K r a u s e E. 1979. Z problematyki rozwoju hdtury lendzielsldej w rynnie jeziora Pakosldego, PomoraniaAntiqua 8: 9-42. B e h r e K.-E. 1992. The history o f rye cultivation in Europe, Vegetation History and Archaeobotany 1: 141-156. 2007. Evidencefor Mesolithic agriculture in and around Central Europe?, Vegetation History and Archaeobotany 16: 203-219. B e l l J. A. 1994, Interpretation and testability o f theories about prehistoric thinking, [w:] R e n f r e w C., Z u b r o w E. (red.), The Ancient Mind. Elements o f Cognitive Archaeology: 15-21. Cambridge: Cambridge University Press. B e n a c A., G a r a ś a n i n M., S r e j o v i c D. 1979. Uvod, [w:] G a r a s a n i n M. (red.), Praistorija Jugoslavensldh Zemalja II, Neolitsko Doba: 11-33. Sarajevo: Akademija Nauka i Umjetnosti Bosne i Hercegovine. B e n e c k e N. 1994. Der Mensch und seine Haustiere. Stuttgart: Konrad Theiss. 2006. Animal husbandry and hunting in the Early Neolithic o f South-East Europe A review, [w:] G a t s o v I., S c h w a r z b e r g H. (red.), Aegean - Marmara - Black Sea: the Present State ofReasearch on the Early Neolithic: 175-186. Langenweisbaeh: Beier & Beran. B e n e c k e N., V o n d e n D r i e s c h A. 2003. Horse exploitation in the Kazakh steppes dur ing the Eneolithic and Bronze Age, [w:] L e v in e M., R e n f r e w C., B o y l e K. (red.), B a rto s ie w ic z
583
582
Prehistoric Steppe Adaptation and the Horese: 69-82. Cambridge: McDonald Institute for Archaeiological Research. • B e n t l e y R. A., K r a u s e R ., ¡P r ic e T. D., K a u f m a n n B. 2003. Human mobility at the Early Neolithic settlement ofVaihingen, Germany: evidence from strontium iso tope Archaeometry 45: 471-486. B e r g e n s t r A h l e I. 1999. Skateholm, a late Mesolithic settlement in southern Scania, in a regional perspective, [w:] T h é v e n in A. (red.), L ’Europe des derniers chas seurs. Epipaléolithique et Mésolithique: 335-340. Paris: Comité des Travaux Historiques et Scientifiques. B iagi P. 2001. Some aspects o f the Late Mesolithic and Early Neolithic periods in northern Italy, [w:] K e r t é s z R., M akkay J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference Held in the Damjanich Miiseum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 71-89. Budapest: Archaeolingua. B ia g i P., S h e n n a n S., S p a t a r o M. 2005. Rapid rivers and slow seas? New data fo r the radiocarbon chronology o f the Balkan Peninsula, [w:] N iic o lo v a , L., F r i t z J., H ig g in s J. (red.), Prehistoric Archaeology & Anthropological Theory and Education: 41-50. Salt Lalce City: International Institute of Anthropology (Reports of Prehistoric Research Projects 6-7). B iagi P., V o y t e k B. A. 1994. The Néolithisation o f the Trieste Karst in north-estem Italy and its neighbouring countries, Jósa Andrâs Muzeum Évlcônyve 36: 63-73. B i e l i ń s k i P. 1999. Neolit a rewolucja, [w:] L e c h J., S tę p n io w s k i F. (red.), V. Gordon Childe i archeologia w X X wieku: 101-111. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. B ienlaM. 2003. Czasyprehistoryczne, [w:] B anasiewicz-S zykuŁa E. (red.), Północna Lubelszczyzna od pradziejów po okres nowożytny: 23-72. Lublin: Wojewódzki Oddział Służby Ochrony Zabytków w Lublinie. B ie n ie k A. 2002. Archaeobotanical analysis o f some early Neolithic settlements in the Kujawy region, central Poland, with potential plant gathering activities emphasi sed, Vegetation History and Archaeobotany 11: 33-40. 2003. The Neolithic Plant Husbandry in the Kujawy Region, Central Poland. Kraków: Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN, m-pis rozprawy doktorskiej. 2005. „Nowy" typ pszenicy oplewionej w materiałach archeobotanicznych, [w:] W a s y l i k o w a K., L i t y ń s k a - Z a j ą c M.,, B ie n ie k A. (red.), Roślinne ślady człowie ka: 265-280. Kraków/W. Szafer Institute of Botany Polish Academy of Sciences (Botanical Guidebooks 28). 2007. Neolithic plant husbandry in the Kujawy region o f central Poland, [w:] C o l l e d g e S., C o n o l l y J. (red.), The Origins and Spread o f Domestic Plants in Southwest Asia and Europe: 327-342. Walnut Creek: Left Coast Press. B ie n ie k A., L ity ń s ic a - Z a ją c M. 2001. New finds o f Malus sylvestris Mill, (wild apple) from. Neolithic sites in Poland, Vegetation History and Archaeobotany 10:105-106.
R. 1971. Mortuaiy practices: their study and their potential, [w:] J. (red.), Approaches to Social Dimensions o f Mortuary Practices: 6-29. Washington: SAA (Memoir of the Society for American Archaeology 25). 1996. Willow smoke and dogs’ tail: hunter-gatherer settlement systems and ar chaeological site formation, [w:] P r e u c e l R., H o d d e r I. (red.), Contemporary Archaeology in Theory: 39-60. Oxford-Maiden: Blackwell. B i n t l i f f J . 1995. ‘‘Whither Archaeology? ” revisited, [w:] K u n a M., V e n c l o v A N. (red.), Whither Archaeology? Papers in Honour o f Evzen Neustupny: 24-35. Praha: Institute of Archaeology, Academy of Sciences of the Czech Republic. B i n ic a K ., S z e r o c z y n s ic a K. 1989. Type Region P-n: Masovia andPodlasie Lowlands, [w:] R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M, (red.), Environmental Changes Recorded in Lakes and Mires o f Poland During the Last 13 000 Years, Acta Palaeobotanica 29: 59-63. B i r ö K. T. 2002. Advances in the study o f Early Neolithic lithic materials in Hungary, Antaeus 25: 119-168. 2005. The lithic finds from Szentgyörgyvölgy-Pityerdomb, Antaeus 28: 217-253. B l a n k h o l m H. P. 1990. Stylistic analysis o f Maglemosian microlithic armatures in Southern Scandinavia: an essay, [w:] V e r m e e r s c h P. M., V a n P e e r P. (red.), Contributions to the Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Fourth International Symposium “The Mesolithic in Europe", Leuven 1990: 239-257. Leuyen: Leuven University Press. B o e g e W. 1937. Eine Grubenwohnung der jüngeren Steinzeit als Grabstätte, Altschlesische Blätter 12: 169-172. B o g a a r d A. 2004a. Neolithic Farming in Central Europe. An Archaeobotanical Study o f Crop Husbandry Practices. London—New York: Routledge. 2004b. The nature o f early farming in Central and South-East Europe, Documenta Praehistorica 31:49-58. B o g a a r d A . , B e n d in g J ., J o n e s G . 2007.Archaeobotanical evidence,forplant husband ry and use, [w:] W h i t t l e A. (red.), The Early Neolithic on the Great Hungarian Plain. Investigations o f the Körös Culture Site o f Ecsegfalva 23, County Bekes, vol. I: 421-45. Budapest: Archaeological Institute of the Hungarian Academy of Sciences. B o g g s jj. P. 2004. The culture concept as theory, in context, Current Anthropology 45: 1187-209. B o g n ä r - K u t z i ä n I. 1963. The Copper Age Cemetery o f Tiszapolgar-Basatanya. Budapest: Akademiai Kiado. B o g u c k i P. 1982. Early Neolithic Subsistence and Settlement in the Polish Lowlands. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 150). 1987. The establishment o f agrarian communities on the North European Plain, Current Anthropology 28: 1-13. 1988. Forest Frmers and Stockherders. Early Agriculture and its Consequences in North-Central Europe. Cambridge: Cambridge University Press.
B in fo rd iL . B ro w n
584
1995. The Linear Pottery culture o f Central Europe: conservative colonists?, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies'. 89-97. Washington-London: Smithsonian Institution Press. 1996. Sustainable and unsustainable adaptations by early farming communities o f northern Poland, Journal of Anthropological Archaeology 15: 289-311. 1998. Holocene climatic variability and early agriculture in temperate Europe: The case o f northern Poland, [w:] Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 77-85. Sheffield: Sheffield Academic Press. 1999. The Origins o f Human Society. Malden-Oxford: Blackwell. 2000. How agriculture came to North-Central Europe, [w:] P r i c e T. D. (red.), Europe’s First Farmers: 197-216. Cambridge: Cambridge University Press. 2001. Recent research on earlyfarming in Central Europe, Documenta Praehistorica 28: 85-98. 2003. Neolithic dispersals in riverine interior Central Europe, [w:] A m m e rm a n A. J., B ia g i P. (red.), The Widening Harvest: the Neolithic Transition in Europe. Looking Back, Looking Forward: 249-272. Boston: Archaeological Institute of America. 2008. Animal exploitation by the Brześć Kujawski Group in the Brześć Kujawski and Oslonld region, [w:] G r y g i e l R., Neolit i początld epold brązu w rejonie Brześcia Kujawsldego i Osłonek, tom II: Środkowy neolit. Grupa brzesko-kujawska kultury lendzielskiej: 1581-1704. Łódź: Fundacja im. K. Jażdżewskiego; MAiF. w Łodzi. B o g u c k i P., G r y g i e l R. 1993a, Thefirst farmers o f Central Europe: a survey article, Journal of Field Archaeology 20: 399-426, 1993b. Neolithic sites in the Polish Lowlands: research at Brześć Kujawsld, 1933 to 1984, [w :] B o g u c k i P. (red.), Case Studies in European Prehistory: 147-180. Boca Raton: CRC Press. B o j a d j e v J. ( B o y a d jie v J.) nd. Neolithic and Eneolithic cultures on the territory o f Bulgaria, http://archweb-bg.cilea.it/neol.htm. ( B o y a d z h ie v Y. D.) 2006. The role o f absolute chronology in clarifying the Néolithisation o f the eastern half o f the Balkan Peninsula, [w:] G a t s o v I., S c h w a r z b e r g H. (red.), Aegean-Marmara-Blaclc Sea: The Present State o f Research on the Early Neolithic: 7-14. Langenweissbach: Beier & Beran. B o j a d j e v J., D im o v T ., T o d o r o v a H. 1993. Les Balkans Orientaux, [ w :] G u i l a i n e J., J D t t e M., K o z ł o w s k i J. IC. (red.), Atlas du Néolithique européen. L ’Europe orien' tale: 61-110. Liège: Université de Liège (Etudes et Recherches archéologiques de l’Université de Liège 45). B o j a r s k i J., B o k in ie c E., C h u d z ia k W., G a c k o w s k i J., IC u k a w k a S. 2001. Sprawozdanie z ratowniczy/eh prac wykopaliskowych przeprowadzonych w 1999 rolai w stre fie planowanej budowy autostrady A -l na odcinku województwa kujawsko-po morskiego (b. woj. bydgoskie), [w :] B u k o w s k i Z. ( r e d .) , Raport 96-99. Wstępne
I
585
wynild konserwatorsldch badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 1996-1999: 49-77. Warszawa: Ośrodek Ratowniczych Badań Archeologicznych. B o k e l m a n n K. 1999. Zum Beginn des Spatmesolithikums in Siidskandinavien. Geweihaxt, Dreieck und Trapez, 6100 cal BC, Offą 56: 183-199. B o k e l m a n n K., A v e r d i e c k F.-R., W ilk o m m H. 1985. Duvensee, Wohnplatz 13, Offa 42: 13-34. B o k in ie c E;, C h u d z ia k W., C y r e ic K., G a cic o w sic i J. 2003. Sprawozdanie z ratow niczych prac wylcopalislcowych przeprowadzonych w 2000 roku w strefie plano wanej budowy autostrady A -l na odcinku województwa laijawsko-pomorsldego (b. woj. toruńskie), [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 2000. Wstępne wynild kon serwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za rok 2000: 29-59. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. 2004. Sprawozdanie z ratowniczych prac wykopaliskowych przeprowadzonych w la tach 2001-2002 w strefie planowanej budowy autostrady A -l na odcinku woje wództwa kujawsko-pomorskiego (b. woj. bydgoskie i toruńslde), [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 2001-2002. Wstępne wynild konserwatorskich badań archeologicz nych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2001-2002: 28-47. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. 2006. Sprawozdanie z ratowniczych prac wykopaliskowych przeprowadzonych w la tach 2003-2004 w strefie planowanej budowy autostrady A l na bdcinlm woje wództwa kujawsko-pomorskiego (b. woj. bydgoskie i toruńskie), [w:] B u k o w s k i Z., G i e r l a c h M. (red.), Raport 2003 - 2004, tom 1: Wstępne wyniki konserwator skich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 20032004: 97-122. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. B o k i n ie c A. Z., M a r c i n i a k M. 1987. Wstępne wynild badań na wielokulturowym stanowisku Grudziądz-Mniszek 3, woj. toruńskie, [w:] W i ś l a ń s k i T. (red.), Neolit i początld epoki brązu na Ziemi Chełmińsldej. Materiały z międzyna rodowego sympozjum, Toruń, 11-13 X I 1986: 223-248. Toruń: Biuro Badań i Dokumentacji Zabytków w Toruniu; Muzeum Okręgowe w Toruniu; Instytut Archeologii i Etnografii UMK. B ó k o n y i S. 1962. Zur Naturgeschichte des Ures in Ungarn und das Problem der Domestikation des Hausrindes, Acta Archaeologica Academiae Scientiarum Hungaricae 14: 175-214. 1974. History o f Domestic Mammals in Central and Eastern Europe. Budapest: Akademiai Kiadó. B o l l o n g i n o R., E d w a r d s C. J., A l t K. W., B u r g e r J., B r a d l e y D. G. 2006. Early histoiy o f European domestic cattle as revealed by ancient DNA, Biology Letters 2006: 155-159. B o n s a l l C. 2007. When was the Neolithic transition in the Iron Gates? [w:] S p a t a r o M., B ia g i P. (red.), A Short Walk Through the Balkans: The First Fanners o f the
586
Carpathian Basin and Adjacent Regions: 53-66. Trieste: Soeieta per laPreistoria e Protoistoria della Regione Friuli-Venezia Giulia (Quademo 12). B o n s a l l C ., C o o k G., L e n n o n R., H a r k n e s s D., S c o t t M., B a r t o s i e w i c z L ., ' Me S w e e n e y K. 2000. Stable isotopes, radiocarbon and the Mesolithic-Neolithic transition in the Iron Gates, Documenta Praehistorica 27: 119-132. B o n s a l l C., C o o k G. T., H e d g e s R. E., H ig h a m T. F., P i c k a r d C., R a d o v a n o v i ć I. 2004. Radiocarbon and stable isotope evidence o f dietary change from the Mesolithic to the Middle Ages in the Iron Gates: New results from Lepenski Vir, Radiocarbon 46: 293-300. Borić D. 1999. Place that created time in the Danube Gorges and beyond, c. 90005500 BC, Documenta Praehistorica 26: 41-70. 2001. Mesolithic and Early Neolithic hunters and fishers in the Danube Gorges: An analysis o f archaeozoological data, [w:] K e r t e s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference Held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 101-125. Budapest: Archaeolingua. 2002. The Lepensld Vir cpnundrum: reinterpretation o f the Mesolithic and Neolithic sequences in the Danube Gorges, Antiquity 76: 1026-1039. 2007. Mesolithic-Neolithic interactions in the Danube Gorges, [w:] K o z ł o w s k i J. K ., N o w a k M. (red.), Mesolithic/Neolithic Interactions in the Balkans and in the Middle Danube Basin: 31-46. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1726). B o r i ć D., D i m it r i je v i c V. 2007. When did the ‘N eolithicpackage' reach Lepensld Vir? Radiometric andfaunal evidence, Documenta Praehistorica 34: 53-72. B o r i ć D., M i r a c l e , P. 2004. Mesolithic and Neolithic (dis)continuities in the Danube Gorges: new AMS dates from Padina and Hajducka Vbdenica (Serbia), Oxford Journal of Archaeology 23: 341-371. B o r k o w s k i W. 1995. Krzemionki Mining Complex: Deposit Management System. Warszawa: PMA (Studia nad gospodarką surowcami krzemiennymi w pradzie jach 2). B o r k o w s k i W., M a t r a s z e k B ., S a ł a c i ń s k i S . 2006. Mazowsze w epoce kamienia, [w:] Starożytne Mazowsze. Materiały z sesji archeologicznej, która odbyła się dnia 19 października 2006 r. w Pułtuslac, 13-20. Warszawa: Stowarzyszenie Starożytnilców. B o r k o w s k i W., Z a l e w s k l M. 1992. Problem datowania radiowęglowego ko palń krzemienia w Krzemionkach, [w;] Materiały Krzemionkowskie: 151-167. Warszawa: PMA (Studia nad gospodarką surowcami krzemiennymi w pradzie jach 1). B o r o j e v i c K. 2006. Terra and Silva in the Panonian Plain. Opovo Agro-Gathering in the Late Neolithic. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1563). B o r o n e a n t V. 1989. Thoughts on the chronological relations between the EpiPalaeolithic and the Neolithic o f the Low Danube, [w :] B o n s a l l C . ( r e d .) , The
587
Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 475-480. Edinburgh: John Donald. B o r o w i k - D ą b r o w s k a M. 1985. Uwagi botanika na marginesie pracy J. Kruka „Gospodarka w Polsce południowo-wschodniej w V-III tysiącleciu p.n.e.", Archeologia Polski 30: 411-434. ' Bos J. A. A., U r z R. 2003. Late Glacial and early Holocene environment in the middle Lahn river valley (Hessen, central-west Germany) and the local impact o f early Mesolithic people - pollen and macrofossil evidence, Vegetation History and Archaeobotany 12: 19-36. B o t t e m a S- 2003. The vegetation history o f the Greek Mesolithic, [w:] G a l a n i d o u N., P e r l e s C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and Perspectives. 33-49. London: The British School at Athens. B o y d B 2006. On 'sedentism'in the laterEpipalaeolithic (Natufian) Levant, World Archaeology 38:164-178. B r a d l e y R. 1998. The Significance o f Monuments. London-New York: Routledge. 2004. Domestication, sedentism, property and time: Materiality and the beginnings o f agriculture in Northern Europe, [w:] D e M a r r a i s E., G o s d e n C h ., R e n f r e w C. (red.), Rethinking Materiality: The Engagement o f Mind With the Material World: 107-116. Cambridge: McDonald Institute for Archaeological Research. B r a u d e l F. 1992. Kultura materialna, gospodarka i kapitalizm XV-XVIII wiek, tom III: Czas świata. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy. B r a u n D. P. 1991. Why decorate a pot? Midwestern household pottery, 200 B.C.A.D.Ó00, Journal of Anthropological Archaeology 10: 360-397. B r e d w a - M e n s a h Y. 1996. The production and use patterns o f Ga pottery in the lower Densu valley, western Accra Plains, Ghana, Papers from the Institute of Archaeology 7: 47-58. B r e e s t K. 1997. Drei Oberflächenfundplätze mit Inventaren mesolithischer Feuersteiriartefakte und Einzelfunden „donauländischer" Steingeräte im Landlcreis Lüchow-Dannenberg, Niedersachsen, Archäologisches Korrespondenzblatt 27: 403-415. B r e e s t K., V e i l S. 2001. Der mesolitische Oberflächenfundplatz Diesten FStNr. 37 im Landkreis Celle (Niedersachsen), Die Kunde N. F. 52: 215-222. B r e u n i n g P . 1987.14C-Chronologie des Vorderasiatischen, Südost-und Mittel-euro päischen Neolithikums. Köln-Wien: Böhlau. B r i n c h P e t e r s e n E. 1993. The Late Palaeolithic arid Mesolithic, [w:] H v a s s S., S t o r g a a r d B. (red.), Digging into the Past. 25 Years o f Archaeology in Danmark:. 46-50. Copenhagen: Hąjbjerg. B r i n c h - P e t e r s e n E., M j k l e j o h n C h . 2003. Three cremations and a funeral: aspects o f burial practice in Mesolithic Vedbcek, [w:] L a r s s o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 484-493. Oxford: Oxbow.
588
A. 1994. Pozostałości osadnictwa neolitycznego na stanowisku wie lokulturowym w Kolonii Raciborowice (stan. 1, woj. Chełm), Sprawozdania Archeologiczne 46: 83-114. B r o n i c k i A., K a d r ó w S. 1987. Osada neolityczna w Majdanie Nowym, woj. Chełm, Sprawozdania Archeologiczne 39: 89-130. B r o n i c k i A., K a d r ó w S., Z a k o ś c i e l n a A . 2003. Radiocarbon dating o f the Neolithic settlement in Zimne, Volhynia, in light o f the chronology o f the Lublin-Volhynia Culture and the South-Eastern Group o f the Funnel Beaker Culture, Baltic-Pontic Studies 12: 22-67. 2004. Uwagi na temat wzajemnych relacji chronologicznych późnej fazy kultury lubelsko-wołyńskiej oraz kultury pucharów lejkowatych z uwzględnieniem najnow szych wyników badań w Zimnie, [w :] L i b e r a J., Z a k o ś c i e l n a A. ( r e d .) , Przez pradzieje i wczesne średniowiecze. Księgajubileuszowa na siedemdziesiąte piąte urodziny docenta doktora Jana Gurby: 101-125. Lublin: UMCS. B r o n i c k i A., O c h r im e n k o H., Z a k o ś c i e l n a A. 1998. Badania weryfikacyjno-sondażowe wyżynnej osady neolitycznej na stanowislcu „Grodzisko” w Zimnem, rej. Włodzimierz Wołyńsld (Ula-aina), Archeologia Polski Środkowowschodniej 3: 12-30. B ro n ic k i
C. 1995. Radiocarbon calibration and analysis o f stratigraphy: The OxCalprogram, Radiocarbon 37: 425-430. 2001. Development o f the radiocarbon calibration program OxCal, Radiocarbon 43: 355-363. 2 0 0 8 . OxCal 4.0 Manual, h t tp : / /c l 4 .a r c h .o x .a c .u l i/ o x c a l /h l p _ c o n te n t s .h t E n l . B r o n o w i c k i J. 1999a. Mezolityczny milzroregion osadniczy w okolicach Bielawy u podnóża Gór Sowich, Studia Archeologiczne 31: 79-116. 1 9 9 9 b . Sudety polskie w zasięgu neolityzacji, [ w :] V a l d e - N o w a k P. ( r e d .) , Początki osadnictwa w Sudetach: 1 85-206. K r a k ó w : IAiE P A N . 2001. Uwagi na temat osadnictwa z epoki kamienia w okolicach Wojcieszowa w Górach Kaczawskich, Silesia Antiqua 42: 43-77. 2002. Obozowisko mezolityczne Ratno Dolne 2, pow. Kłodzko, Acta Archaeologica Carpathica37: 5-18. B r o n o w i c k i J., D o m a ń s k i G., K o s ic k i A. 2001. Badania wielokulturowego stanowi ska Ślęza 10, gm. Kobierzyce, woj. dolnośląskie, [w :] B u k o w s k i Z. ( r e d .) , Raport .„^96-99. Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 1996-1999: 109-129. Warszawa: Ośrodek Ratowniczych Badań Archeologicznych. B r o n o w i c k i J., G e d i g a B., K o s ic k i A., Ż e g a d ł o L. 2003. Badania wykopaliskowe prowadzone na odcinku opolskim i dolnośląskim autostrady A-4 w 2000 roku, [w :] B u k o w s k i Z. ( r e d .) , Raport 2000. Wstępne wyniki konserwatorsldch badań B ro n k R am sey
589
archeologicznych w sti-ęfie budowy autostrad w Polsce za rok 2000: 159-177. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. B r o n o w i c k i J., M a s o j ć M. 2001. Krzemienica mezolityczna oraz problematyka krzemieniarstwa epoki kamienia i okresu halsztackiego stanowiska Zakrzów 6, pow. Krapkowice, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne. 43: 77-94. B r o w n A. 2007. Dating the onset o f cereal cultivation in Britain and Ireland: the evidence from charred cereal grains, Antiquity 81:1042-1052. B r o w n C. TY, W i t s c h e y W. R. T., L ie b o v i t c h L. S. 2005. The broken past: fractals in archaeology, Journal of Archaeological Method and Theory 12: 37-78. B r u i c n e r B. 1997. Alternatives to Neolithization o f southeast Pannonia with reflec tions on broader Iron Gate zone, [w:] Ł a z i ć M. (red.), ANTIA'QPONDragoslavo Srejovic: 111-114. Belgrade: Centre for Archaeological Research, Faculty of Philosophy, The University of Belgrade. B r y ł o w s k a F., R o m a n o w J. 1973. Badania ratownicze w Baborowie, pow. Głubczyce, Silesia Antiqua 15: 47-92. B r z o z o w s k i J., S ie m a s z k o J. 1996. Grób szkieletowy z miejscowości Dręstwo, stano wisko 10, gm. Bargłów Kościelny, woj. suwalskie, [w:} Concordia. Studia ofiaro wane Jerzemu Olculiczowi-Kozarynowi w sześćdziesiątą piątą rocznicę urodzin: 33-36. Warszawa: Instytut Archeologii UW. B u d j a M. 1996. Neolithization in the Caput Adriae region: between Herodotus und Cavalli-Sforza, Poroćilo o razislcovanju paleolitika, neolitika in eneolitika v Sloveniji 23: 61-77. 1999. The transition to farming in Mediterranean Europe - an indigenous response, Documenta Praehistorica 26: 119-141. 2001. The transition tofarming in Mediterranean Europe: perspectivesfrom pottery, Documenta Praehistorica 28: 27-47. B u k o A. 1990. Ceramika wczesnopolska. Wprowadzenie do badań. Wroclaw: Ossolineum. 2000. Elementy Icultury materialnejjako oznald identyfikacji grupowej: przykład ceramild, [w:] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Kultury archeologiczne a rzeczywistość dzie jowa: 215-229. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. B u k o w s ic a - G e d ig o w a J. 1975. Kultura pucharów lejkowatych w dorzeczu górnej Odry, Przegląd Archeologiczny 23: 83-186. 1980. Osady neolityczne w Pietrowicach Wielkich pod Raciborzem. Wrocław: Ossolineum. B u r c h a r d B. 1973. Ze studiów nad chronologią kultuiy pucharów lejkowatych w zachodniej części Malopolsld, [w:] M a c h n i k J. (red.), Z badań nad neolitem i wczesną epoką brązu w Małopolsce: 107-120. Wrocław...: Ossolineum. 1991. The Neolithic settlement in Niedźwiedź, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherlańtur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil II: 181-189. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN.
591
590
1997. Kultura pucharów lejkowatych, [w:] T u n i a K. (red.), Z archeologii Małopolski.. Historia i stan badań zaćhodniomałopolskiej wyżyny lessowej: 123-146. Kraków: IHKM PAN, Oddział w Krakowie. 1998. Badania grobowców megalitycznych w Zagaju Stradowskim w południowej Polsce, Sprawozdania Archeologiczne 50: 149-156. 2006. Grobowce typu megalitycznego w Zagaju Stradowskim, pow. Kazimierza Wielka, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogrze bowym kultury pucharów lejkowatych. 301-306. Lublin—Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. B u r c h a r d B ., E k e r A. 1964.: Osada kultury czasz lejowatych w Książnicach Wielkich, pow. Kazimierza Wielka; [w:] N o s e k S. (red.), Studia i materiały do badań nad neolitem Małopolski: 191-328. Wrocław: Ossolineum. B u r c h a r d B ,, J a s t r z ę b s k i S., K r u k J. 1991. Some questions at Funnel Becker Culture South-Eastern Group - an outline, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherlcultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil II: 95-102. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. B u r c h a r d B ., L i t y ń s i c a - Z a j ą c M . 2002. Plant remainsfrom a Funnel Beaker Culture site at Niedźwiedź, Słomnild commune, Małopolska province, Acta Palaeobotanica 42: 171-176. B u r c h a r d B ., V a l d e - N o w a k P. 2004. Osada grupy modlnickiej kultury lendzielskiej w Zagaju Stradowsldm, Materiały Archeologiczne Nowej Huty 24: 49-69. B u r d u k i e w ic z J., B r o n o w i c k i J. 1999. Grupy myśliwsko-zbierackie w Sudetach w plejstocenie i wczesnym holocenie, [w :] V a l d e - N o w a k P. ( r e d .) , Początki osadnictwa w Sudetach: 171-184. K r a k ó w : IAiE PAN. B u r d u k i e w ic z J. M., F u r m a n e k M. 2000. Badania wykopaliskowe osady Icultury pucharów lejkowatych Owsiszcze 2, pow. Racibórz, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 42: 109-127. 2001. Dalsze badania osadnictwa z epoki kamienia w Owsiszczach, pow. Racibórz, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 43: 95-118. B u r g e r J., G r o n e n b o r n D., F o r s t e r P., M a t s u m u r a S., B r a m a n t i B., H a a k W. 2006. Response to comment on “Ancient DNA from the First European Farmers in 7500-Year-Old Neolithic Sites”, Science 312: 1875b. B y r s k a M., F r a ś J., M a t o g a A., P i e r ó g I., P r z y b y ł a M. M., S t e f a ń s k i D. 2006. Wstępne wynild ratowniczych padań archeologicznych na wielolailturowych stanowiskach 8,11,12,14,15 i 20 w Krakowie-Bieżanowie, woj. małopolslde, [w:] B u k o w s k i Z., G i e r l a c h M; (red.), Raport 2003-2004, tom 2: Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2003-2004: 491-508. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. C â r c i u m a r u M. 1973. Analyse pollinique des coprolithes livrés par quelques sta tions archéologiques des deux bords du Danube dans la zone des Portes de Fer, Dacia 17: 53-60.
M. 2001. Nealit z graben’cata-nakolcataj i nakolcataj keramikaj Zahodnaj Belarusi. Asablivasti evalucyi, [w:] C z e b r e s z u k J., K r y v a l c e v iC M., M a k a r e w i c z P. (red.), Od neolityzacji do początków epold brązu. Przemiany kul turowe w międzyrzeczu Odry i Dniepru między VI i II tys. przed Chr.: 231-240. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. a r r C h . 1 9 9 5 . Mortuary practices: their social, philosphical-religious, circumstan tial, and physical determinants, Journal of Archaeological Method and Theory 2 :
Ć a rn a O s ic i
C
1 0 5 -2 0 0 .
L. L. 1996. The spread o f agriculture and nomadic pastoralism, [w:] H a r r i s D. (red.), The Origins and Spread o f Agriculture and Pastoralism in Eurasia: 51-69. London: University College of London Press. 1997. Genetic and cultural diversity in Europe, Journal of Anthropological Research 53: 3 ¿3-404. 2003. Returning to the Neolithic transition in Europe, [w:] A m m e rm a n A. J., B i a g i P. (red.),| The Widening Harvest. The Neolithic Transition in Europe: Looking Back, Looking Forward: 297-315. Boston: Archaeological Institute of America. C a v a l l i - S f o r z a L. L., C a v a l l i - S f o r z a F. 1995. The Great Human Diasporas. The History o f Diversity and Evolution. Addison-Wesley. C a v a l l i - S f o r z a L. L., M e n o z z i P., P i a z z a A. 1994. The History and Geography o f Human Genes. Princeton: Princeton University Press. C h a c h l i k o w s k i P. 1991. Z badań nad chronologiąpóźnego neolitu wschodniej części strefy wielkodołinnej niżu, Folia Praehistorica Posnaniensia 4: 57-80. 1994. Osiedla kultury pucharów lejkowatych w Podgaju, woj. włocławskie, stanowi sko 6Ą. Poznań: UAM. C h a p m a n J. 1990. The Neolithic in the Morava-Danube confluence area: a regional assessment o f settlement pattern, [w:] T r i n g h a m R., K r s t ć D. (red.), Selevac. A Neolithic Village in Yugoslavia: 13-45. Los Angeles: UCLA (Monumenta Archąeologica 15). 1993. Social power in the Iron Gates Mesolithic, [w:] C h a p m a n J., D o l u k h a n o v P. (red.), Cultural Transformations and Interactions in Eastern Europe: 71-121. AlderShot: Avebury. 1994a. The origins o f farming in South East Europe, Prehistoire Europeenne 6: 133-157. 1994b. Social power in the early farming communities o f eastern Hungary — Perspectives from the Upper Tisza region, Jósa Andras Mńzeum Evkonyve 36: 79-101. C h a p m a n J., S h i e l R. 1993. Social change and land use in prehistoric Dalmatia, Proceedings of the Prehistoric Society 59: 61-104. C h i l d e V. G. 1929. The Danube in Prehistory. Oxford: Clarendon Press. 1947. The Dawn o f European Civilization (4th Edition). London: ICegan Paul, Trench, Trubner & Co. 1 9 4 9 . The origin o f Neolithic culture in Northern Europe, A n t i q u it y 2 3 : 1 2 9 -1 3 5 . C a v a lli-S fo rz a
593
592
B. J., O k o ń s k i J., S u c h o r s k a - R o l a M. 2006. Sprawozdanie z ratowni czych badań wykopaliskowych na stanowisku 2 w Zagórzu, gm. Niepołomice w la tach 2003-2004, [w:] B u k o w s k i Z., G i e r l a c h M. (red.), Raport 2003-2004, tom 2: Wstępne wynilti konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2003-2004: 597-612. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. C h m ie le w s k i T. 2008. Uwagi o chronologii względnej i absolutnej wczesnego i środ kowego eneolitu na obszarze Polski południowo-wschodniej i zachodniej Ukrainy, Przegląd Archeologiczny 56: 41-100. C h m ie le w s k i W. 1952. Zagadnienie grobowców kujawskich w świetle ostatnich ba dań. Łódź: Wydawnictwo Muzeum Archeologicznego w Łodzi. C h o c h o r o w s k a E., C h o c h o r o w s k i J. 1980. Badania wykopaliskowe na wielokulturo wym stanowisku U w Kornicach, woj. Katowice, Sprawozdania Archeologiczne 32: 271-280. C h o l e w a P. 2004. Badania osady kulturypucharów lejkowatychprzy ul. Czekoladowej we Wrocławiu w 2003 roku, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 46: 53-69. C h o l e w a P., W o jc ie c h o w s k i W . 2 0 0 2 . Wynila badań na osadzie Imltury pucha rów lejkowatych przy ul. Czekoladowej we Wrocławiu, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 44: 187-196. C h o r ą ż y B., C h o r ą ż y B. 2001. Nowe odkrycia osiedli neolitycznych na terenie Pogórza Cieszyńskiego, [w:] G a n c a r s k i J. (red.), Neolit i początki epolti brązu w Karpatach polskich. Materiały z sesji naukowej Krosno, 14-15 grudnia 2000 r.: 343-356. Krosno: Muzeum Podkarpackie w Krośnie. 2002. Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych, przeprowadzo nych na stanowisku 14 w Cieszynie-Krasnej w latach 1999-2000, Badania Archeologiczne na Górnym Śląsku i ziemiach pogranicznych w latach 1999-2000: 95-106. ęiLiNGiRoóLU ę . 2005. The concept o f “Neolithicpackage": Considering its mean ing and applicability, Documenta Praehistorica 32: 1-14. C i ż m a r Z. 1998. Nastin relativnl chronologie linearni keramiky na Morave, Acta Musei Moraviae, Scientae Sociales 83: 105-141. C l a r k J. G. D. 1958. Blade and trapeze industries in the European Stone Age, Proceedings of the Prehistoric Society 24: 24-42. 1980. Mesolithic Prelude. Edinburgh University Press. C l a r k G., P i g g o t t S. 1970. Społeczeństwa prahistoryczne. Warszawa: PWN. G e o s e A. E. 1995. Few cnidfar between. Early ceramics in North Africa, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 23-35. Washington-London: Smithsonian Institution Press. C l u t t o n - B r o c i c J. 1999. A Natural History o f Domesticated Mammals. Cambridge: Cambridge University Press. C h m ie le w s k i
A., K o s k o A. 2002. Kujawy w pradziejach i starożytności. Inowrocław-Poznań: Fundacja Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Społeczeństw Kujaw. C o h e n M. N. 1985. Prehistorie hunter-gatherers: The meaning o f social complex ity, [w;] P r i c e T. D., B r o w n J. A. (red.), Prehistoric Hunter-Gatherers. The Emergence o f Cultural Complexity: 99-117. San Diego: Academic Press. 1989. Health and the Rise o f Civilization. New Haven: Yale University Press. C o l l a r d M., S h e n n a n S. 2000. Processes o f culture change inprehistory: A case study from the European Neolithic, [w:] R e n f r e w C., B o y l e K. (red,),Archaeogenetics: DNA and the Population Prehistory o f Europe: 89-100. Cambridge: McDonald Institute for Archaeological Research. C o l l e d g e S., C o n o l l y J. 2007. The néolithisation o f the Balkans: A review o f the archaeobotanical evidence, [w:] S p a t a r o M., B i a g i P. (red.), A Short Walk Through the Balkans: The First Farmers o f the Carpathian Basin and Adjacent Regions: 25-3 8. Trieste: Società per la Preistoria e Protoistoria della Regione Friuli-Venezia Giulia (Quademo 12). C o m sa E. 1993. La Roumanie méridionale, [w:] G u i l a i n e J., Otte M., K o z ło w s k i J. K. (red.), Atlas duNéolithique européen. L'Europe orientale: 151-187. Liège: Université de Liège (Etudes et Recherches archéologiques de l’Université de Liège 45). C o o k G. T., B o n s a l l C., H e d g e s R. E. M., Me S w e e n e y K., B o r o n e a n t V., B a r t o s i e w ic z L., P e t t i t t P. B. 2002. Problems o f dating human bones from the Iron Gates, Antiquity 76: 77-85. C r a i g O . E ., C h a p m a n J ., H e r o n C ., W i l l i s L. H ., B a r t o s i e w i c z L., T a y l o r G., W h i t t l e A., C o l l i n s M. 2005. Did the first farmers o f Central and Eastern Europe produce dairy foods?, Antiquity 79: 882-894. C ro m b é P. 1999. Vers une nouvelle chronologie absolute pour le Mésolithique en Belgique, [w:] T h é v e n in A. (red.), LEurope des Derniers Chasseurs. Épipaléolithique et Mésolithique: 189-199. Paris: CTHS. C r o m b é P., G r o e n e n d i j k H., V a n S t r y d o n c i c M. 1999. Dating the Mesolithic o f the low countries: some practical considerations, [w:] E v in J., O b e r l i n C h ., D a u g a s J-R, S a l l e s J-F. (red.), 14C et Archéologie. 3éme Congrès International, Lyon 6-10 avril 1998: 57-64. Lyon: Société Préhistorique Française. C u p i l l a r d C h ., P e r r e n o u d - C u p i l l a r d N. 2003. The Mesolithic o f the Swiss and French Jura and its margins: 10,150-6000 BP, [w:] L a r s s o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 82-95: Oxford: Oxbow.
C o fta -B ro n ie w s k a
C y r e k K . 1990. Ausgrabungen au fein er m esolitisch en u n d neolitischenF undstelle bei
Łykowe in Mittelpolen, [w:] V e r m e e r s c h P. M., V a n P e e r P. (red.), Contributions to the Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Fourth International Symposium "The Mesolithic in Europe ”, Leuven 1990:281-293. Leuven: Leuven University Press.
594
K., G r y g i e l R., N o w a k K. 1983. Podstawy wydzielenia mezolitu ceramicz nego na Niżu Polskim,\[w:J M a l i n o w s k i T. (red.), Problemy Epoki Kamienia ha Pomorzu: 85-110. Słupsk: WSP w Słupsku. 1985. Mezolit ceramiczny w środkowej i północno-wschodniej Polsce ijego związki z neolitycznymi kulturami niżowymi, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 29 (1982): 5-70. C z a p l a K. 1993. Sprawozdanie z ratowniczych badań archeologicznych na osadzie wielokulturowej Żukowice stan. 36, Dolnośląskie Wiadomości Prahistoryczne 2: 81-103. C z a r n i a k K. 2008. Osada kultury pucharów lejkowatych na stan. 6 w Zarzycy, pow. Strzelin, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 50: 107-122. C z e b r e s z u k J. 1988. „Leśno” —wschodnioeuropejski komponent leulturowy w roz woju schylkowoneołitycznych społeczeństw Kujaw, [w:] C o f t a - B r o n i e w s k a A. (red.), Kontakty pradziejowych społeczeństw Kujaw z innymi ludami Europy: 185-196. Inowrocław: Urząd Miejski w Inowrocławiu. 2001. Schyłek neolitu i początki epoki brązu w strefie południowo-zachodniobałtyckiej (III i początki II jtys. przed Chr.). Poznań: UAM. C z e b r e s z u k J., H i l d e b r Ą n d t - R a d k e I., S z m y t M. 1997. Krajobrazotwórcza dzia łalność człowieka w centralnej części Wysoczyzny Kujawskiej w okresie neolitu, Folia Praehistorica Posnaniensia 8: 7-33. C z e b r e s z u k J., K o ś k o A., S z m y t M. 2006. Zasady analizy źródeł ceramicznych z okre su późnego neolitu oraz interstadium epok neolitu i brązu na Kujawach, [w:] K o ś k o , A., S z m y t, M., Opatowice - Wzgórze Prokopiaka, tom I: 39-66. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. C z e b r e s z u k J., P r z y b y ł A . 2002. Osadnictwo społeczności neolitycznych iprotobrązowych w Smarglinie. Poznań: UAM; Fundacja „Cuiavia”. C z e b r e s z u k J., S z m y t M. 1 9 9 2 . Osadnictwo neolityczne i wczesnobrązowe w Dębach, woj. włocławslde, stanowisko 29. Poznań-Inowroeław: UAM. C z e k a j - Z a s t a w n y A. 2000. Kultura ceramiki wstęgowej rytej w zachodniej czę ści Małopolski —materiały do badań nad geografią osadnictwa, Sprawozdania Archeologiczne 52: 49-97. 2008. Osadnictwo społeczności kultury ceramiki wstęgowej rytej w dorzeczu górnej Wisły. Kraków: IAiE PAN. C z e k a j - Z a s t a w n y A., D r o b n i e w i c z B., J a r o s z R, K a d r ó w S., K o z ł o w s k i J. K., M a c h o w s k i W., M i a n o w s k a I., N a g l i k R., R o d a k J. 2003. Sprawozdanie z archeo logicznych badań ratowniczych przeprowadzonych w 2000 roku na stanowislcach na trasie projektowanej autostrady A-4 w woj. małopolskim, [w :] B u k o w s k i Z . (red.), Raport 2000. Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za rok 2000: 292-308. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. C z e ic a j- Z a s ta w n y A., G r a b o w s k a B„ Z a s t a w n y A. 2007. Pottery o f the Malice culture from sites Brzezie 17 and Targowisko 11, western Lesser Poland, [w:] C y re k
595
J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 487-500. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University. C z e k a j - Z a s t a w n y A., M i l i s a u s k a s S. 1997. Neolityczne materiały z wielokultu rowego stanowiska 27(1) w Michałowicach, woj. krakowskie, Sprawozdania Archeologiczne 49: 39-94. C z e r n i a k L. 1978. Konary, woj. Bydgoszcz, stan. 20. Obozowisko ludności kultury lendzielskiej, Sprawozdania Archeologiczne 30: 33-55. 1979a. Osada kultury lendzielskiej w Kościelcu Kujawskim, gm. Inowrocław, stan. 16, Pomorania Antiqua 8: 73-109. 1979b. Z badań nad problematyką równoleżnikowych kontaktów kulturowych spo łeczeństw dorzeczy Odry i Wisły w młodszej epoce kamienia (zagadnienie tzw. wpływów kultury rosseńsłdej), Wiadomości Archeologiczne 44:123-130. 1980. Rozwój społeczeństw kultury późnej ceramiki wstęgowej na Kujawach. Poznań: UAM. 1985. Uwagi na temat statusu poznawczego „wiedzy źródłowej ”w prahistorii (w od powiedzi Ryszardowi Giygłowi), Archeologia Polski 30: 459-469. 1988. Czynniki zewnętrzne w rozwoju kulturowym społeczeństw Kujaw w okresach wczesnego i środkowego neolitu, [w:] C o f t a - B r o n i e w s k a A. (red.), Kontakty pradziejowych społeczeństw Kujaw z innymi ludami Europy: 55-79. Inowrocław: Urząd Miejski w Inowrocławiu. 1989. Teoretyczne problemy acheologicznej systematyld kulturowej. Przykład badań nad zróżnicowaniem cech technologicznych ceramiki kultur z kręgu naddunajsldch, [w:] C o f t a - B r o n i e w s k a A. (red.), Kujawskie przyczynia do badań nad neo litem Europy: 33-76, Inowrocław: UAM. 1992. Węgierce, gm. Pakość, stanowisko 12, woj. bydgoskie. Osada z fazy la kultury ceramiki wstęgowej, Sprawozdania Archeologiczne 44: 31-49. 1994. Wczesny i środkowy okres neolitu na Kujawach. 5400-3650 p.n.e. Poznań: Polska Akademia Nauk, Instytut Archeologii i Etnologii. 1996a. Kultura malicka a postlineame kultury Niżu Polski, [w:] K o z ł o w s k i J. K. (red.), Kultura malicka. Drugi etap adaptacji naddunajskich wzorców kulturo wych w neolicie północnej części środkowej Europy: 72-77. Kraków: PAU. 1996b. Kultura późnej ceramiki wstęgowej versus grupa brzesko-laijawska (w związ ku z referatem R. Grygla), [w:] K o z ł o w s k i J. K. (red.), Kultura malicka. Drugi etap adaptacji naddunajskich wzorców kulturowych w neolicie północnej części środkowej Europy: 147-149. Kraków: PAU. 1998. The Neolithic - What’s That?, [w:] Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 29-30. Sheffield: Sheffield Academic Press. 1989. Teoretyczne problemy archeologicznej systematyki kulturowej. Przykład badań nad zróżnicowaniem cech technologicznych ceramild kultur z kręgu naddunajK o z ło w s k i
596
slàch\ [w :] C o f t a - B r o n i e w s k a A. ( r e d .) , Kujawslde przyczynki do badań nad neo litem Europy. 3 3 - 7 6 . I n o w r o c ła w : UAM. 1999. V. Gordon Childe a koncepcje neolityzacji. Archeologia kontynentalna versus anglo-amerykańska, [w:] L e c h J., S tę p n io w s k i F. (red.), V. Gordon Childe i ar cheologia w XXwielcu: 93-101. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. 2000. Systematyka kulturowa a rzeczywistość - przykład kultur neolitycznych na Kujawach, [w:] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Kultmy archeologiczne a rzeczywistość dziejowa-. 75-90. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. 2002. Settlement o f the Brześć Kujawski type on the Polish Lowlands, Archeologické rozhledy 54: 9-22. 2004. Kultury z cyklu ceramild wstęgowej, [w:] B e d n a r c z y k J., K o s k o A. (red.), Od długiego domu najstarszych rolników do dworu staropolskiego. Wyniki ba dań archeologicznych na trasach gazociągów Mogilno-Wloclawek i MogilnoWydartowo-. 195-234. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie; Instytut Prahistorii UAM; Fundacja UAM. 2007. The north-eastfrontier o f the post-LBK cultures, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgâr and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 233-248. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eôtvôs Lorand University. 2008. Z badań nad neolityzacjąNiźu Pols/d. Zagadnienie tzw. wpływów kultury rôsseńsldej, [w :] B e d n a r c z y k J., C z e b r e s z u k J., M a k a r o w i c z P., S z m y t M . (red.), Na pograniczu światów. Studia z pradziejów międzymorza bałtycko-pontyjskiego ofiarowane Profesorowi Aleksandrowi ICośko w 60. rocznicę urodzin: 71-82. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. C z e r n i a k L., D o m a ń s k a L., K o ś k o A., P r i n k e D. 1991. The Funnel Beaker culture in Kujavia, [w :] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherlcultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil II: 65-75. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. C z e r n i a k L., G o l a ń s k i A., K a d r ó w S. 2007. New facts on the Malice culture gained from the rescue excavations at the A4 motorway section east o f Krakow, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgâr and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 471-486. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences, Eôtvôs Lorand University. C z e r n i a k L., G o l a ń s k i A., J ó z w i a k B ., I C a d r o w S., R o z e n J ., R z e p e c k i S. 2006. iSprawozdanie z archeologicznych badań wykopaliskowych przeprowadzonych -w. latach 2003-2004 na stanowiskach 3, 12-15 i 34 w Targowisku, gm. Kłaj, woj. małopolskie, [w:] B u k o w s k i Z., G i e r l a c h M. (red.), Raport 2003-2004, t. 2: Wstępne wyniki konsenmtorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2003-2004: 541-554. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. C z e r n i a k L., K a b a c i ń s k i J. 2004. Archeologiczne badania ratownicze Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu na trasie autostrad A -l i A-2
597
w Wielkopolsce i na Kujawach w rolai 2001 i 2002, [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 2001-2002. Wstępne wynild konserwatorsldch badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2001-2002: 141-155. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. C z e r n i a k L., IC o śk o A. 1980a. Zagadnienie efektywności poznawczej analizy chro nologicznej ceramild na podstawie cech technologicznych, Archeologia Polski 25:247-280. 1980b. Badania sondażowe w Inowrocławiu-Mątwach, stan. 5, woj. Bydgoszcz (Przyczynek do badań nad chronologiczno-genetyczną interpretacją ugrupo wań późnolendzielsldch z ceramiką „kłutą" na Niżu Polskim), Sprawozdania Archeologiczne 32: 29-53. 1993. Z badań nad genezą rozwoju i systematyką ladtury pucharów lejkowatych na Kujawach. Poznań: UAM. ] C z e r n i a k L., P i o n t e k J. 1980. Próba modelowego opisu form organizacji społecz nej i gospodarczej ludności „kultur wstęgowych ” na podstawie analizy zespołów osadniczych typu Brześć Kujawsld, Archeologia Polski 24: 335-361. C z e r n i a k L., R a c z k o w s k i W., S o s n o w s k i W. 2003. New prospects fo r the study o f Early Neolithic longhouses in the Polish Lowlands, Antiquity 77, http://antiquity. ac.uk./ProjGall/czemialc/czemialc.html C z o p e k S., I C a d r o w S. 1987. Osada kultury pucharów lejkowatych w Białobrzegach, stan. 5, woj. Rzeszów, Sprawozdania Archeologiczne 39: 73-88. C z o p e k S., P e lis ia ic A. 2006. Pierwsze szerokopłaszczyznowe badania wykopalisko we na odcinku autostrady A4 w obrębie województwa podkarpackiego, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 27: 253-265. C z o p e k S., T r y b a ł a IC. 2004. Sprawozdanie z sondażowych badań wykopaliskowych przeprowadzonych na wielokulturowym stanowisku nr 3 w Zwięczycy, pow. Rzeszów, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 25: 259-269. D a s z k ie w ic z M., P r i n k e D. 2001. Problem relacji tzw. ceramikipasmowo-grzebykowej i kulturypucharów lejkowatych napodstawie źródeł z Kujaw, [w:] C z e b r e s z u k J., K r y v a l c e v i c M., M a k a r e w i c z P. (red.), Od neolityzacji do początków epold brązu. Przemiany kulturowe w międzyrzeczu Odry i Dniepru między VI i II tys. przed Chr.: 121-132. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. D a v id A. 2001. The mammalian fauna from Mesolithic and Neolithic settlements from Moldova, [w:] K e r t é s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference Held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 167-177. Budapest: Archaeolingua. D a v ie s P., R o b b J. G., L a d b r o o k D. 2005. Woodland clearance in the Mesolithic: the social aspects, Antiquity 79: 280-288. D ą b r o w s k i M. J. 1971. Analiza pyłkowa warstw Iculturowych z Sarnowa, pow. Włocławek, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 18: 147-163.
598
i
J.-P., P e r l e s C. 1993. The Greek Neolithic: A new rewiev, Journal of World Prehistory 7:355-416. ' ' D e r g a c h e v V., S h e r a t t A., L a r i n a O. 1991. Recent results o f Neolithic research in Moldavia (USSR), Oxford Journal of Archaeology 10: 1-16. D ę b i e c M. 2005. Materiały z badań ratowniczych na wielokulturowym stano wisku 31 w Rzeszowie, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 26: 25-64. D m o c h o w s k i P. 2005. Dotychczasowe wyniki badań wykopaliskowych wielofa zowego obozowiska z epold Icamienia w Żuławce, stan. 13, woj. wielkopolskie, Wielkopolskie Sprawozdania Archeologiczne 7: 127-151. D o b r a k o w s k i M., D o m a ń s k a J., L o d o w s k i J., N o w o r y t a E., R o m a n o w K. 2001. Wstępne sprawozdanie z archeologicznych badań ratowniczych na stanowislcach: Polwica 4 i 5 oraz Skrzypnilc 8, gm. Domaniów, woj. dolnośląslde, przy budowie autostrady A-4, [w;] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 96-99. Wstępne wyniki konserwa torskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 19961999: 130-185. Warszawa: Ośrodek Ratowniczych Badań Archeologicznych. D o b r a k o w s k i M., D o m a ń s k a J., N o w o r y t a E., R o m a n o w K. 2003. Sprawozdanie z badań ratowniczych w latach 1999-2000 na stanowiskach Polwica 5 oraz Skrzypnik 8, gm. Domaniów, woj. dolnośląslde przy budowie autostrady A-4, [w:] B u k o w s k i , Z. (red.), Raport 2000. Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za rok 2000: 250-263. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. D o b r o w o l s k i A. 1993. Sprawozdanie z ratowniczych badań archeologicznych na osadzie wielokulturowej Żukowice stan. 40, przeprowadzonych w latach 19891990, Dolnośląslde Wiadomości Prahistoryczne 2: 103-123. D o l u k h a n o v P., S h u k u r o v A., G r o n e n b o r n D . , S o i c o l o f f D . , T i m o f e e v V., Z a i t s e v a G. 2005. The chronology o f Neolithic dispersal in Central and Eastern Europe, Journal of Archaeological Science 32: 1441-1458. D o m a ń s k a L . 1983. Wybrane zagadnienia krzemieniarstwa strefy nadmorskiej w epo ce kamienia, [w:] M a l i n o w s k i T. (red.), Problemy epoki kamienia na Pomorzu: 217-228. Słupsk: WSP w Słupsku. 1990. Kaukasko-nadczarnomorskie wzorce kulturowe w rozwoju późnomezolitycznych społeczeństw Niżu strefy pogranicza Europy Wschodniej i Środkowej. Inowrocław: UAM. 1991. Obozowisko kultury;janislawicldej w Dębach, woj. włoclawslde stanowisko 29, Poznań-Inowrocłaty: UAM; UŁ. 1992. Udział komponentu maglemoskiego w rozwoju kulturowym późnomezolitycznych społeczeństw Pomorza w świetle badań na stanowisku Jastrzębia Góra 4, woj. Gdańsk, Folia Archaeologica 16: 61-69. 1995. Geneza krzemieniarstwa kultury pucharów lejkowatych na Kujawach. Łódź: Uniwersytet Łódzki. D
em oule
599
1998. The initial stage offood-production in the Polish Lowlands - the Dęby 29 site, [w:] Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 129-133. Sheffield: Sheffield Academic Press. 2003a. Interactions between the late Mesolithic hunter-gatherers andfarming com munities in northern Poland, [w:] L a r s s o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 588-591. Oxford: Oxbow. 2003b. Hunter-gatherers andfarmers: neighbours in north-eastern Kuiavia, Poland, Documenta Praehistorica 30: 93-98. 2006. Cmentarzysko megalityczne kultury pucharów lejkowatych w Łącku, pow. Inowrocław, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w obrządku po grzebowym kultury pucharów lejkowatych: 289-299. Lublin—Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. D o m a ń s k a L., K o ś k o A. 1974. Z badań nad charakterem więzi kulturowej strefpojezierno-nadmorskięj i wielkodolinnej niżu międzyrzecza Odry i Wisły w dobie początlcpwprocesu neolityzacji, Studia Archaeologica Pomeranica: 23-52. Koszalin: Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Koszalinie. 1983. Łącko, woj. Bydgoszcz stanowisko 6 -obozowisko z fazy („AB ") kultury pu charów lejkowatych. Z badań nad genezą rozwoju i systematyką chronologicz ną kultury pucharów lejkowatych na Kujawach, Folia Archaeologica 4: 3-48. D o m a ń s k a L., R z e p e c k i S. 2001. Osiedla kultury pucharów lejkowatych ze sta nowiska Przybranówelc 43, gm. Aleksandrów Kujawski w świetle badań prze prowadzonych w latach 1994-1997, Łódzkie Sprawozdania Archeologiczne 7: 13-62. 2008. Z badań nad recepcją południowo-wschodnich wzorców kulturowych w wielkodolinnych społecznościach kultury pucharów lejkowatych, [w:] B e d n a r c z y k J., C z e b r e s z u k J., M a k a r o w i c z P., S z m y t M. (red.), Na pograniczu światów. Studia z pradziejów międzymorza bałtycko-pontyjsldego ofiarowane Profesorowi Aleksandrowi Kośko w 60. rocznicę urodzin: 93-104. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. D ó R F L E R j W. 2008. Changes in land-use intensity as reflected in a regional pollen diagram from lake Wonieść, near Śmigiel, Poland, [w:] C z e b r e s z u k J., M O l l e r J., D & r f l e r W., H i l d e b r a n d t - R a d k e I. (red.), Anthropogenic Pressure in the Neolithic and Bronze-Age in the Central-European Lowlands. Field Workshop, 28-31 August 2008, Śmigiel, Wielkopolska, Poland. Abstract Book. 23-24. D o r k a G. 1939. Urgeschichte der Weizaker-Kreises Pyritz. Stettin. D o r n a n J. 2002. Agency and archaeology: past, present, and future directions, Journal of Archaeological Method and Theory 9: 303-329. D u d a y H., K o w a l e w s k a - M a r s z a l e k H. 2003. Trumny drewniane w „megalitycz nych ” komorach grobowych kultury pucharów lejkowatych? Zintegrowane ba
601
600
dania antropologiczno-archeologiczne cmentarzyska w Kicharach Nowych (Małopolska), Archeologia Polski 48: 77-108. D u n n e l R. C. 1978. Style and function: A fundamental dichotomy, American Antiquity 43: 192-202. D z i e d u s z y c k a - M a c h n ik o w a A. 1966. Wynild badań osady kultury lendzielsldej na stanowisku w Złotnikach, pow, Proszowice, w roku 1964, Sprawozdania Archeologiczne 18: 19-29. E d w a r d s C. J. e t a l . 2 0 0 7 . Mitochondrial DNA analysis show a Near Eastern Neolithic origin and no indication o f domestication o f European aurochs, Proceedings of the Royal Society B: 1-9. E d w a r d s K. J., H a l s t e a d P., Z v e l e b i l M. 1996. The Neolithic transition in the Balkans —archaeological perspectives and palaeoecological evidence: a com ment on Willis and Bennett, The Holocene 6: 120-122. E e r k e n s J. W. 2000. Practice makes within 5% o f perfect: visual perception, motor skills, and memory in artifact variation, Current Anthropology 41: 663-668. E e r k e n s J. W., L ip o , C. P. 2007. Cultural transmission theory and the archaeologi cal record: Providing context to understanding variation and temporal changes in material culture, Journal of Archaeological Research 15: 239-274. E n g e l b r e c h t B. 1988. Zur Lage der Töpfer/innen in Michoacân (Westmexiko), [w :] V o s s e n R. (red.). Töpfereiforschung Zwischen Archäologie und Entwick lungspolitik. Töpferei- und Keramikforschung, Band I: 147-160. Bonn: Rudolf Habelt. E r d o g u B. 1999. Pattern and mobility in the prehistoric settlements o f the Edirne region, Eastern Thrace, Documenta Praehistorica 26: 143-153. 2000. The problems o f dating prehistoric axe factories and Néolithisation in Turldsh Thrace, Documenta Praehistorica 27: 155-166. 21. E r iic s s o n G., Z a g o r s k a I. 2003. Do dogs eat like humans? Marine stable isotope sig nals in dog teeth from inland Zvejnieki, [w:] L. L a r s s o n e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 160-168. Oxford: Oxbow. E r n y - R o d m a n n C., G r o s s - K l e e E ., H a a s J . N ., J a c o m e t S., Z o l l e r H . 1997. Früher human impact und Ackerbau im Übergangsbreich Spätmesolithikum■Frühneolithikum im schweizerischen Mittelland, Jahrbuch der Schweizerischen Gesellschaft fiir Ur- und Frühgeschichte 80: 27-56 F a b i s i a k W., C h o l e w a P. 2002a. Z badań wykopaliskowych osady kultury len"'dzielskiej w Księginicach Wielkich, pow. Strzelin, w latach 1999-2000, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 44: 147-170. 2002b. Plastyka antropomoifczna z osady fcultwy lendzielsldej w Księginicach Wielkich, pow. Strzelin, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 44: 171-176. F a c o r e l l i s Y. 2003. Radiocarbon dating the Greek Mesolithic, [w:] G a l a n i d o u N., P e r l é s C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and Perspectives: 51-67. London: The British School at Athens.
W. R. 2003. Depositional environments and site formation during the Mesolithic occupations ofFranchti Cave, Peloponnesos, Greece, [w:] G a l a n i d o u N., P e r l é s C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and Perspectives: 69-78. London: The British School at Athens. F e d o r o w i c z E., G r y z a k A., L a s o t a - M o s k a l e w s k a A. 2001. Szczątld zwierzęce z neo litycznego stanowiska w Złotej nad Wawrem, woj. świętokrzyskie, Wiadomości Archeologiczne 55 (1999-2001): 174-178. 22. F e in m a n G. M. 1987. Comments - S c h i f f e r M. B., S k ib o J. M. 1987. Theory and Experiment in the Study o f Technological Change, Current Anthropology 28: 609-610. F e l c z a k 0 . 1998. Problem najstarszego osadnictwa neolitycznego w rejonie Jeziora Roldckiego, Pomorania Antiqua 17: 9-30. 2005a. Domostwa słupowe na osadzie ludności Icultury pucharów lejkowatych w Barlożnie, gmina Skórcz, stanowisko 9. Problematyka badań nad wczesnym i środkowym neolitem na Pojezierzu Starogardzkim, Pomorania Antiqua 20: 183-227. 2005b. Wczesny i środkowy neolit na Pomorzu Gdańsldm w świetle odkryć na Kociewiu, [w:] F l u d z i ń s k i M., P a n e r H. (red.), XIV Sesja Pomorzoznawcza, vol. 1: od epolti kamienia do okresu rzymskiego: 99-122. Gdańsk: Muzeum Archeologiczne w Gdańsku. 2007. Stroke-ornamented Pottery culture in the Starogard Lakeland (northern Poland), [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 501-516. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences, Eôtvôs Lorand University. . F ie d o r c z u ic J. 1995. Mesolithic finds at Dudka 1, Great Masurian Lakelend, and their chronological-taxonomic relations, Przegląd Archeologiczny 43: 47-59. F i s c h e r A. 1989. Hunting with flint-tipped arrows: results and experiences from practical experiments, [w:J B o n s a l l C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 29-39. Edinburgh: John Donald. 2003a. Trapping up the rivers and trading across the sea — steps towards the Néolithisation o f Danmark, [w:] L a r s s o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 405-13. Oxford: Oxbow. i 2003b. Exchange: artefacts, people and ideas on the move in Mesolithic Europe, [w:] L a r s s o n , L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 385-387. Oxford: Oxbow. F l a n a g a n J. C. 1989. Hierarchy in simple ’’egalitarian” societies, Annual Review of Anthropology 18: 245-266. F l a n n e r y K., M a r c u s J. 1996. Cognitive Archaeology, [w:] P r e u c e l R., H o d d e r I. (red.), Contemporary Archaeology in Theory: 350-363. Oxford: Blackwell. F a rran d
602 M. 2006a. Pochówek w jamie gospodarczej z osady ludności kultury pucha rów lejkowatych w Gorzyczanach,pow. Sandomierski, stanowisko 7, Archeologia Polski Środkowowschodniej 8: 15-21. 2006b. Cmentarzyska z grobami „niemegalitycznymi" i pochówki w jamach gospo darczych w obrębię osad w grupie południowo-wschodniej kultury pucharów lej kowatych (na zachód od Wisły), [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red;), Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych: 407-422. LublinKraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie, Instytut Archeologii UMCS. 2008. Cmentarzyska kultury pucharów lejkowatych na Wyżynie Sandomierskiej. Historia i stan badań, Wiadomości Archeologiczne 60: 97-123. F o c k G. 1941. Tulpenbecher und Kragenflasche aus einem jungsteinzeitlichen Grab von Ratibor-Süd, Nachrichtenblatt für deutsche Vorzeit 17: 37-39. F o j u d R., K o b u s i e w i c z M. 1978. Osadnictwo z epoki kamienia w Zwoli, woj. poznań skie, Wiadomości Archeologiczne 43: 18-31. F o r e n b a c h e r S., M i r a c l e P. 2005. The spread o f farming in the Eastern Adriatic, Antiquity 79: 514-528. F r a ś J. M. 2001. Zarys psadnictwa neolitycznego na terenie Wieliczki i okolicy, Studia i Materiały do ¡Dziejów Żup Solnych w Polsce 21: 283-320. F r i m a n B. 1996. Does the Kongemose Culture exist? About the concept o f culture, Archaeologia Polona 34: 143-163. F u r h o l t M . , M a c h n i k J. 2006¡Iwanowice Babia Góra and the settlements with Baden ceramics in Little Poland. Questions concerning their duration, Sprawozdania Archeologiczne 58: 325-354. F u r h o l t M., M ü l l e r J., R a e t z e l - F a b i a n D., R i n n e C h . , W o t z k a H-P. 2002. RADON —Radiokarbondaten online. Datenbank mitteleuropäischer 14C-Daten fü r das Neolithikum und die frühe Bronzezeit. Bezugsquelle, www.jungsteinsite.de/radon/radon.htm. F u r m a n e k M. 2000. Sprawozdanie z badań ratowniczych na stanowisku 10 w Siedlcu, województwo opolskie, Badania archeologiczne na Górnym Śląsku i ziemiach pogranicznych w 1997 rolcu: 30-37. 2003. Znalezisko amfory typu „A ’’ kultury ceramild sznurowej z Książnic, woj. ślą skie a niektóre problemy osadnictwa neolitycznego we wschodniej części Górnego Śląslca, Sprawozdania Archeologiczne 55: 9-33. 2004. Pierwsi rolnicy w dorzeczu górnej i środkowej Odry, Biblioteka Archeologii Środkowego Nadodrza 2: 5-20. F u r m a n e k M., R a p i ń s k i A. ¡2002. Ratownicze badania wykopaliskowe na stanowi sku 14 w Kietlicach, województwo śląskie, Badania archeologiczne na Górnym Śląsku i ziemiach pogranicznych w latach 1999-2000: 128-134. G a b a ł ó w n a L. 1966. Ze studiów nad grupą brzesko-kujawslcą kultury lendzielskiej. Brześć Kujawski stanowisko 4, Acta Archaeologica Lodziensia 14. 1969. Badania nad kulturą pucharów lejkowatych w Sarnowie, pow. Włocławek, i w jego najbliższej okolicy, Sprawozdania Archeologiczne 20: 43-53.
F
lorek
603 1970. Wyniki analizy C-14 węgli drzewnych z cmentarzyska kultury pucharów lejko watych na stanowisku 1 w Sarnowie —z grobowca 8 i niektóre problemy z nimi związane (informacja wstępna), Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi; Seria Archeologiczna 17: 77-91. G a j e w s k i L. 1949. Kultura czasz lejowatych między Wisłą a Bugiem, Annales UMCS, sectio F 4: 1-194. G a l a n i d o u N. 2003. Reassessing the Greek Mesolithic: the pertinence o f the Markovits collections, [w:] G a l a n i d o u N., P e r l e s C. (red.), The Greek Mesolithic: Probtęms and Perspectives'. 99-112. London: The British School at Athens. G a l a t y M. L. 2005. European Regional Studies: A Coming o f Age?, Journal of Archaeological Research 13:291-336. G a l i ń s k i It. 1987. Zespoły typu Tanowo. Zachodniopomorski ekwiwalent ugrupowa nia Erebolle-Ellerbek-Lietzow, Materiały Zachodniopomorskie 33: 7-48. 1988. Wyniki badań mezolitycznych stanowisk w Tanowie w 1988 r., Materiały Zachodniopomorskie 34: 7-16. 1991. Uwagi na temat mezolitu ceramicznego i neolitu strefy leśnej na Niżu Polskim, Archeologia Polski 36: 5-71. 1992a. Mezolit ziem polskich. Wybrane zagadnienia w świetle najnowszych badań, Materiały Zachodniopomorskie 38: 7-52. 1992b. Ópozowisko mezolityczne i protoneolityczne na stanowisku w Tanowie bada ne w latach 1989-1991, Materiały Zachodniopomorskie 38: 53-122. 1992e. Mezolit Pomorza. Szczecin: Muzeum Narodowe w Szczecinie. 1994. Przemysł krzemienny zespołów końcowomezołitycznych i protoneołitycznych w Europie Zachodniej i na Pomorzu, Materiały Zachodniopomorskie 40: 7-74. 1997. Mezolit Europy. Szczecin. 2002. Społeczeństwa mezolityczne: osadnictwo, gospodarka, kultura ludów ło wieckich w VHI-TV tysiącleciu p.n.e. na terenie Europy. Szczecin: Muzeum Narodowe w Szczecinie. 2005. Nowe materiały tzw. fazy wczesnopucharowej osadnictwa protoneolitycznego na Pómorzu, Folia Praehistorica Posnaniensia 13/14: 71-90. G a n c a r s k i J., M a c h n i k o w i e A. i J. 1990. Kurhan B leultury ceramild sznurowej wBierówce, gmina Jasło, w świetle badań wykopaliskowych, Acta Archaeologica Carpathica 29: 99-124. G a n c a r s k i J., P a s t e r k i e w i c z W., P e l i s i a k A. 2008. Osada kultury pucharów lejkowatych w Przybówce, gm. Wojaszówka, stanowisko 1, [w:] M a c h n i k J. (red.), Archeologia i środowisko naturalne Beskidu Nisldego w Karpatach, część II: Kurimska Brazda: 347-378. Kraków: Polska Akademia Umiejętności. G a r a ś a n i n M. 1979. Centralnobalkanskazona, [w:] G a r a ś a n i n M . (red,),Praistorija Jugosjavenskih ZemaljaII, Neolitsko Doba: 79-213. Sarajevo: AkademijaNauka i Umjietnosti Bosne i Hercegovine. G a r a ś a n i n M., R a d o v a n o v i c I. 2001. A pot in house 54 at Lepenski Vir I, Antiquity 75: 118-125.
604
K. 2006. Dwa grobowce z Grzybowa, pow. Staszów na tle zjawiska roz powszechniania się idei megalitycznej w grupie południowo-wschodniej kultury pucharów lejkowatych, [w:] L ib e r a J., Tunla K. (red!), Idea megalityczna w ob rządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych: 307-333. Lublin-Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. G a r c e a E. A. A. 2006. Semi-permanentforagers in semi-arid environments o f North Africa, World Archaeology 38: 197-219. G a r d n e r A. 1999. The ecology o f Neolithic environmental impacts —re-evaluatuion o f existing theory using case studies from Hungary & Slovenia, Documenta Praehistorica 26: 163-183. G a r d n e r A. R., W il l is K. J. 1999. Prehistoric farming and the postglacial expan sion o f beech and hornbeam: a comment on Kiister, The Holocene 9: 119-121. G a r d in J.-C. 1998. Cognitive issues and problems o f publication in archaeology, [w:] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Theory and Practice o f archaeological research. Volume III. Dialogue with the data: the archaeology o f complex societies and its context in the '90s: 65-113. Warszawa: Institute of Archaeology and Ethnology & Committee of Pre- and Protohistoric Sciences polish Academy of Sciences. 2001. Logicist modelling and the transfer o f knowledge in the humanities, [w:] K o b y l iń s k i Z. (red.), Quo vadis archaeologia? Whither European Archaeology in the 21s' Century: 22-29. Warsaw: European Science Foundation, Institute of Archaeology and Ethnology of the Polish Academy of Sciences. G a tso v I. 1987. L ’industrie lithique du site Néolithique Usoe (Bulgaria NordOrientale), [w:] K o z ł o w s k i J. K., K o z ł o w s k i S. K. (red.), Chipped Stone Industries o f the Early Farming Cultures in Europe: 41-51. Warszawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego. 1989. Early Holocene flint assemblages from the Bulgarian Black Sea coast, [w:] B o n s a l l C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 471-474. Edinburgh: John Donald. 2003. The latest results from the technological and typological analysis o f chipped stone assemblages from Ilipinar, Pendik, Fikir tepe and Menteęe, NW Turkey, Documenta Praehistorica 30: 153-159. G a t s o v I., N e d el c h e v a P. 2007. The chipped stone assemblages o f Mente§e and the problem o f the earliest occupation o f Marmara region, [w :] K o z ł o w s k i J. K ., ,.t î N o w a k M. (red.), Mesolithic/Neolithic Interactions in the Balkans and in the ' Middle Danube Basin: 7-20. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1726). G a u t ie r A. 1993. The faunal remains, [w:] K o b u s ie w ic z M., K a b a c iń s k i J. (red.), Chwalim. Subboreal Hunter-Gatherers o f the Polish Plain: 79-90. Poznań: Instytut Archeologii i Etnologii. G a ż d z ik M ., J ó z w ia k B . 2001. Społeczności subneolitycznenaNiżuPolskimwmiędzyrzeczu Odry i Wisły, [w :] C z e b r e s z u k J., K r y v a lc e v iC M., M a k a r e w ic z P. ( r e d .) ,
G arbacz
605
Od neolityzacji do początków epoki brązu. Przemiany hdturowe w międzyrzeczu Odry i Dniepru między VI i II tys. przed Chr.: 99-120. Poznań: Wydawnictwo Poznańslde. G e b a u e r A. B. 1995. Pottery production and the introduction o f agriculture in Southern Scandinavia, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 99-112. WashingtonLondon: Smithsonian Institution Press. G e b a u e r A. B., P r ic e T. D. 1990. The end o f the Mesolithic in eastern Denmark: A preliminary report on the Saltbcek Vig Project, [w:] V e r m e e r sc h P. M., V a n P e e r P. (red.), Contributions to the Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Fourth International Symposium "The Mesolithic in Europe ”, Leuven 1990: 259280. Leuven: Leuven University Press. G ed ig a B., K osicici A., Ż e g a d ł o L. 2001. Wyniki ratowniczych badań archeologicz nych prowadzonych na trasie budowy autostrady A-4 na Dolnym Śląsku w la tach 1997-2000. Ogólna charakterystyka, [w:] B u k o w s k i Ż. (red.), Raport 96-99. Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w Strefie budowy au tostrad w Polsce za lata 1996-1999:100-108. Warszawa: Ośrodek Ratowniczych Badań Archeologicznych. G e d l M. 2001. Uwagi na temat osadnictwa neolitycznego i z początków epoki brązu na Pogórzu Dynowskim, [w:] G a n c a r s k i J. (red.), Neolit i początki epoki brązu w Karpatach polsldch. Materiały z sesji naukowej Krosno, 14-15 grudnia 2000 r.: 139-154. Krosno: Muzeum Podkarpackie w Krośnie. G e h l e n B . 1999. Late Palaeolithic, Mesolithic andEarly Neolithic in theLower Alpine region between the rivers Iller and Lech (South-West Bavaria), [w:] T h é v e n in A. (red.), L ’Europe des derniers chasseurs. Epipaléolithique et Mésolithique: 489497. Paris: Comité des Travaux Historiques et Scientifiques. 2006. Late Mesolithic - Proto-Neolithic - Initial Neolithic? Cultural and econom ic complexity in Southwestern Central Europe between 7000 and 5300 calBC, [w:] K in d C-J. (red.), After the Ice Age. Settlements, Subsistence and Social Development in the Mesolithic o f Central Europe: 41-58. Stuttgart: Konrad Theiss. G e is l e r o v à K., R a kovsicÿ I., T ic h y R. 1987. Zu einigen Aspekten des mährischen Neolithilcums, [w:] R u l f J. (red.), Bylany Seminar 1987: 299-305. Praha: Archeologicky ustav CSAV. G e l h a u se n F. 2001. Atzelbuckel und Schultheißenbuckel - zwei mesolitische Fundplätze im Neckarmündungsgebiet bei Mannheim, Archäologisches Korre spondenzblatt 31 : 511-520. G ib s o n A., W o o d s A. 1997. Prehistorie Pottery fo r the Archaeologist. LondonWashington: Leicester University Press. G in t e r B. 1972. Dwa stanowiska mezolityczne z miejscowości Dzierżno, pow. Gliwice, Rocznik Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, Archeologia 10: 7-76.
606
M. 1991. Animal Production Systems in Neolithic Central Europe. Oxford: Arehaeopress (BAR Int. Series 572). G l u z a I. 1984. Neolithic cereals and woods from the locality o f the Lengyel Culture at Nowa Huta-Mogila near Cracow, Acta Palaeobotanica 23: 12-184. G o d ł o w s k a M. 1968. Chata ladtury lendzielskiej w Nowej Hucie-Mogile na stano wisku 62, Materiały Archeologiczne 9: 137-143. 1976. Próba rekonstrukcji rozwoju osadnictwa neolitycznego w rejonie Nowej Huty, Materiały Archeologiczne Nowej Huty 5: 7-180. 1986. Das Siedlungsgebiet derfrühen und mittleren Phase der Lengyel-Kultur in der Umgebingvon Kraków, [w:] Internationales Symposiumüber die Lengyel-Kultur. Nove Vozokany 5.-9. November 1984: 69-77. Nitra—Wien: Archäologisches Institut der Slowakischen Akademie der Wissenschaften; Institut für Ur- und Frühgeschichte der Universität Wien. 1989. Zu Frage der Besiedlung der Kultur mit Linearbandkeramik und der LengyelKultur in Südpolen, [w.] Rulf J. (red.), Bylany Seminar 1987: 315-325. Praha:’ Archeologicky üstav GSAV. G o d ł o w sk a M., G l u z a I. 1989. Lengyel Culture. Cracow-Nowa Huta-Mogila, Przegląd Archeologiczny 36: 225-227. G o d ł o w sk a M., K o z ł o w s k i J . K ., S t a r k e l L., W a sy l ik o w a K . 1987. Neolithic settle ment at Pleszów and changes in the natural environment in the Vistula valley, Przegląd Archeologiczny 34: 133-159. G o d ł o w sk a M., R o o k E., D r o b n ie w ic z B. 1985. A settlement o f the Linear Pottery Culture at Pleszów, Przegląd Archeologiczny 33: 57-103. G o l d m a n G . 1977. A tiszapolgari kultura települese Belmegyeren (Die Siedlung der Tiszapolgär-Kultur in Belmegyer), Archaeologiai Ertesitö 104: 221-234. G ö r a n s so n H. 1986. Man and the forest o f nemoral broad-leafed trees during the Stone Age, Striae 24: 143-153. 1994. Comments on "Neolithic Farming Practice - An Archaeological Response to the Göransson Hypothesis", Fomvännen 89: 168-184. G o r c z y c a K. 1981. Grobowiec kujawski w Zberzynie, woj. konińskie, Fontes Archaeologici Posnanienses 30: 1-20. 1989. Funnel Beaker Culture, eastern group, classical Wiórek (III) phase. Zberzyn, gm. Kleczew, woj. Konin, site 3a, Kujavian Long Barrow TV, Przegląd Archeologiczny 36: 245-246. 2005. Kleczewska enklawa grobowców kujawskich. Zarys problemu, Folia Praehistorica Posnaniensia 13/14:1,17-133./’ G o s l a r T ., K a b a c i ń s k i iJ ., M a k o w i e c k i D., P r i n k e D., W i n i a r s k a - K a b a c i ń s k a M . 2006. Datowanie radiowęglowe zabytków z Kolekcji Epoki Kamienia Muzeum Archeologicznego w Poznaniu, Fontes Archaeologici Posnanienses 42: 5-26. G ó r e c k a M., N o w o r y t a E. 1977. Sprawozdanie z badań archeologicznych na osa dzie grupy jordanowskiej Imltury lendzielskiej w Tyńcu Małym, gm. Kobierzyce, woj. Wrocław, Sprawozdania Archeologiczne 32: 91-102. G la s s
607
;M. W. 1998. The history o f method and theory in the study o f prehistor ic Püebloan pottery style in the American Southwest, Journal of Archaeological Method and Theory 5: 309-343. G r e g g S. A. 1988. Foragers and Farmers. Population Interaction and Agricultural Expansion in Prehistoric Europe. Chicago-London: University of Chicago. G r o e n w o u d t B. J., D e e b e n J., V a n G e e l B., L a u w e r ie r R. C. G. M. 2001. An early Mesolithic assemblage with faunal remains in a stream valley near'Zutphen, The Netherlands, Archäologisches Korrespondenzblatt 31: 329-348. Gr 0N Ol 1989. General spatial behaviour in small dwellings: a preliminary study in ethnoarchaeology and social psychology, [w:] B o n s a l l , C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985,: 99-105. Edinburgh: John Donald. 1990. Studies in settlement patterns and submarine bogs: results and strategy fo r further research, [w:] V e r m e e r s c h P. M., V a n P e e r P. (red.), Contributions to the Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Fourth International Symposium "The Mesolithic in Europe”, Leuven 1990: 81-86. Leuven: Leuven University Press. 1998. Neolithization in Southern Scandinavia - a Mesolithic perspective, [w:] Z v e l e b il M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 181-191. Sheffield: Sheffield Academic Press. 2003. Mesolithic dwelling places in South Scandinavia: their definition and social interpretation, Antiquity 77: 685-708. G r o n e n b o r n D. 1997. Sarching 4 und der Übergang vom Früh-zum Spätmesolithikum im südlichen Mitteleuropa, Archäologisches Korrespondenzblatt 27: 387-403. 1999. A variation on a basic theme: the transition to farming in Southern Central Europe, Journal of World Prehistory 13: 123-210. 2001. Zum möglichen Nachweis von Sklaven/Unfreien in prähistorischen Gesellschaften Mitteleuropas, Ethnographisch-Archäologische Zeitschrift 42: 1-43. 2003. Migration, acculturation and culture change in Western temperate Eurasia, 6500-5000 calBC, Documenta Praehistorica 30: 79-93. G r ü n b e r g J. M. 2000. Mesolitische Bestattungen in Europa. Ein betrag zur verglei chenden Gräberkunde. Rahden: Marie Leidorf (Internationale Archäologie 40). G r ü n e r ] D. 1991. Töpferei der Malinkę, [w:] L ü d t k e H., V o ss e n R. (red.), Töpfereiforschung - Archäologisch, Ethnologisch, Volkskundlich. Töpferei- und Kerdmikforschung, Band II: 93-103. Bonn: Rudolf Habelt. G r y g ie l R . 1979. Jamaze spalonąpszenicą Iculturypucharów lejkowatych z Opatowie, woj. Włocławskie, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 26: 41-55. 1983. Recenzja: Czerniak L., Rozwój społeczeństw kultury późnej ceramilti wstęgo wej na Kujawach, Archeologia Polski 28: 198-206.
G r aves
608
1986. The household cluster as afundamental social unit ofthe Lengyel Culture in the Polish Lowlands, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi 31 (1984): 43-335. 1994. Untersuchungen zur Gesellschaftsorganisation des Früh- und Mittelneo lithikums in Mitteleuropa, [w:] Internationales Symposium über die LengyelKultur 1888-1988, Znojmo-Kravslco-TeSetice 3.-7.10.1988: 43-76. Bmo-Łódź: Filozofickä Falculta MU; MAiE w Łodzi. 1996. Wkład kultury malickiej w powstanie i rozwój grupy brzesko-lcujawskiej kultu ry lendzielskiej, [w :] K o z ł o w s k i J . K . ( r e d .) , Kultura malicka. Drugi etap adap tacji naddunajsldch wzorców kulturowych w neolicie północnej części środkowej Europy: 79-110. K r a k ó w : PAU. 2002. A well o f the Stroke-Ornamented ware culture from Konary near Brześć Kujawski (Poland), Archeologicke rozhledy 54: 106-113. 2004. Neolit i początki epoki brązu w rejonie Brześcia Kujawsldego i Osłonek, tom I:; Wczesny neolit. Kultura ceramiki wstęgowej rytej. Łódź: Fundacja im. K. Jażdżewskiego; MAiE w Łodzi. 2008. Neolit i początki epoki brązu w rejonie Brześcia Kujawskiego i Osłonek, tom II: Środkowy neolit. Grupa brzesko-lajawska kultury lendzielskiej. Łódź: Fundacja im. K. Jażdżewskiego; MAiE w Łodzi. G r y g ie l R., B o g u c k i P. 1991. A settlement o f the Funnel Beaker culture at Nowy Młyn site 6 (Kujavia, Poland) - initial results, [w:] D. J a n k o w s k a (red.), Die Trichterbecherlailtur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil II: 133-142. Poznań: UAM; IHKM PAN, Oddział w Poznaniu. 1997. Early farmers in North-Central Europe: 1989-1994 excavations at Osłonki, Poland, Journal of Field Archaeology 24: 161-178. G r y g ie l R., B o l u s M. 1984. Eine Abfallgrube der Lengyel-Kultur aus Brześć Kujawski, Fdst. 4 (Polen), Archäologisches Korrespondenzblatt 14: 263-271. G r y g ie l R., N ie s io ł o w s k a - Ś r e n io w s k a E. 1997. Reserves o f megalithic tombs at Wietrzychowice and Sarnowo in Kuyavia, [w:] K r ó l D. (red.), The Built Environment o f Coast Areas during the Stone Age: 223-227. Gdańsk: Regional Centre for Studies and Preservation of Built Environment in Gdańsk. G r z e l a k o w s k a E. 1989. Środowiskowe uwarunkowania osadnictwa pradziejowe go i wczesnośredniowiecznego w północnej części Borów Tucholskich, Folia Archaeologica 11: 3-150. G u m il o w L. 1973. Siadami cywilizacji wielkiego stepu. Warszawa: PIW. - Rumiński W. 1989. Gródek Nadbużny. Osada Icułtury pucharów lejkowatych. Wrocław: Ossolineum. 1995. Environment, economy, and habitation during the Mesolithic at Dudka, Great Masurian Lakeland, NE Poland, Przegląd Archeologiczny 43: 5-46. 1998. The peat-bog site Dudka, Masurian Lakeland: an example o f conservative economy, [w :] Z v e l e b il M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. ( r e d .) , Harvesting the Sea,
609
Fanning the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 103-109. Sheffield: Sheffield Academic Press. 1999a. Środowisko przyrodnicze a tryb gospodarki i osadnicza w mezolicie i paraneolicie na stanowisku Dudka w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich, Archeologia Polski 44: 31-74. 1999b. Kultura Zedmar a Jcultura Narva. Razem czy osobno, Światowit 1 (42), fasc. B: 59-69. 2003a. Szczepanki 8. Nowe stanowisko torfowe kultury Zedmar na Mazurach, Światowit 5 (46), fasc. B: 53-104. 2003b. Scattered human bones on prehistoric camp site Dudka, NE-Poland, as in dication o f peculiar burial rite, [w:] D e r w ic h E. (red.), Préhistoire des pratiqu es mortuaires. Paléolithique - Mésolithique - Néolithique. Actes du symposium international de Leuven (12-16 septembre 1999): 111-120. Liège: Université de Liège (Etudes et Recherches archéologiques de l’Université de Liège 102). 2005. Bird fo r dinner. Stone Age hunters o f Dudka and Szczepanki, Masurian Lakeland, NE-Poland, Acta Archaeologica 76: 111-148. G u m iń s k i W., F ied o rczu ic J. 1988. Badania w Dudce, woj. suwalskie, a niektóre problemy epoki kamienia w Polsce północno-wschodniej, Archeologia Polski 33: 113-150. 1990. Dudka 1. A Stone Age peat-bog site in north-eastern Poland, Acta Archaeo logica 60: 51-70. G u m iń s k i W., M ic h n ie w ic z M. 2003. Forest and mobility. A case from the fishing camp site Dudka, Masuria, north-eastern Poland, [w:] L a r ss o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 119-127. Oxford: Oxbow. G u r b a J. 1954. Materiały do badań nad neolitem Małopolski, Annales UMCS, Sectio F 9: 129-178. 1958. Cmentarzysko kultury pucharów lejkowatych w miejscowości Kolonia Chruszczów, w pow. Puławy, Wiadomości Archeologiczne 25: 385. 1959. Cmentarzysko kultury czasz lejowatych w miejscowości Kolonia Strzelce, pow. Puławy, Sprawozdania Archeologiczne 5: 258-267. 1989. Kultura pucharów lejkowatych, [w:] K m ie c iń s k i J. (red.), Pradzieje Ziem Polskich, tom I: Od paleolitu do środkowego okresu lateńsldego, część 1: Epoka kamienia: 217-231. Warszawa—Lódź: PWN. ! G u r to w sk i P. 1987. Cmentarzysko ludności kultury pucharów lejkowatych w miej scowości Małe Czyste, gm. Stołno, stan. 20, [w:] W iś l a ń s k i T. (red.), Neolit i początki epoki brązu na Ziemi Chełmińskiej: 175-184. Toruń: Biuro Badań i Dokumentacji Zabytków w Toruniu; Muzeum Okręgowe w Toruniu; Instytut Archeologii i Etnografii UMK. G u r t o w s k i P., ICir k o w sk i R. 1994. Kurkocińsld milcroregion osadniczy-próba mo delowego ujęcia organizacji społecznej i gospodarczej ludności leultury ceramild wstęgowej rytej, [w:] C z e r n ia k L. (red.), Neolit i początki epold brązu na Ziemi
610
Chełmińskiej: 101-115. Grudziądz: Muzeum w Grudziądzu; Instytut Archeologii i Etnologii UMK. G y u l a i F. 2007. Seed and,fruit remains associated with Neolithic origins in the Carpathian Basin, [w:] C o l l e d g e S., C o n o l l y J. (red.), The Origins and Spread o f Domestic Plants in Southwest Asia and Europe: 125-140. Walnut Creek: Left Coast Press. H aak W., F orster P., B ramanti B., M atsumura S., B randt G., T änzer M., V illems R., Renfrew C., Gronenborn D., A lt K. W., B urger J. 2005. AncientDNA from the first European farmers in 7500-year-old Neolithic sites, Science 310: 1016-1018. H a jn a l o v ä M. 2007. Early farm ing in Slovakia: an archaeobotanical perspective, [w :] C o l l e d g e S., C o n o ll y J. (red.), The Origins and Spread o f Domestic Plants in Southwest Asia and Europe: 295-313. Walnut Creek: Left Coast Press. H a l ic k i M. 1970. Cmentarzysko kultury amfor ladistych i kultury pucharów lej kowatych w Klementowicach, pow. Puławy, na stanowisku IV, Wiadomości Archeologiczne 35: 303-26. Hander E. 2002. Materiały neolityczne z miejscowości Kulik, stan. 6, gm. Siedliszcze, pow. Chełm, Sprawozdania Archeologiczne 54: 61-81. H a rm ata K. 1987. Late Glacial and Holocene history o f vegetation at Roztoki and Tarnowiec near Jasło, Acta.Palaeobotanica 27: 43-65. 1995a. A Late Glacial and early Holocene profile from Jasło and a recapitulation o f the studies, Acta Palaeobotanica 35: 15-45. 1995b. Traces o f human reflected in the pollen diagram from Tarnowiec mire near Jasło (Jasło-Sanok Depression), SE Poland, Vegetation History and Archaeobotany 4: 235-243. H a r m a t a K., L a t a ł o w a M., M a d e j a J., N a l e p k a D. 2004. Sum o f herb pollen (NAP), [w:] R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M. e t a l . (red.), Late Glacial and Holocene History o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps: 371-382. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Science. H a r tz S. 1991. Hochatlantische Besiedlung in Schleswig-Holstein. Ein Beispiel, Offa 48: 115-33. 1999. Frühbauerliche Küstenbesiedlung im westlichen Teil der Oldenburger Grabennieerung (Wangels LA 505). Ein Vorbericht, Offa 54/55 (1997/1998): 19-41. 2005. Aktuelle Forschungen zur Chronologie und Siedlungsweise der Ertebolleund frühesten Trichterbecherlcultur in Schleswig-Holstein, Bodenkmalpflege in Mecklenburg-Vorpommern 52(2004): 61-82. Hartz S., H einrich D., L übke H. 2000. Frühe Bauern an der Küste. Neue 14CDaten und aktuelle Aspekte zum Neolithisierungsprozeß im norddeutschen Ostseeldistengebiet, Prähistorische Zeitschrift 75: 129-229. H artz S., Lübke H. 2005. Zur chronostratigraphischen Gliederung der ErtebolleKultur und frühesten Trichterbecherlcultur in der südlichen Mecklenburger Bucht, Bodenkmalpflege in Mecklenburg- Vorpommern 52(2004): 119-144.
611 2006. New evidence fo r a chronostratigraphic division o f the Ertebolle Culture and the earliest Funnel Beaker Culture on the southern Mecklenburg Bay, [w:] K in d C-J. (red.), After the Ice Age. Settlements, Subsistence and Social Development in the Mesolithic o f Central Europe: 59-67. Stuttgart: Konrad Theiss. H a y d en B. 1990. Nimrods, pluckers, and planters: the emergence o f food produc tion, Journal of Anthropological Archaeology 9: 31-69. 1995a. The emergence o f prestige technologies and pottery, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 257-265. Washington-London: Smithsonian Institution Press. 1995b. A new overview o f domestication, [w:] P r ic e T. D., G e b a u e r A. B. (red.), Last Hunters, First Farmers: New Perspectives o f the Prehistoric Transition to Agriculture: 273-299. Santa Fe: SAR Press. 1998. Practical and prestige technologies: the evolution o f material systems, Journal of Archaeological Method and Theory 5: 1-55. H e in r ic h D. 1993. Die Wirbeltierreste vom ellerbekzeitlichen Siedlungsplatz SchlamersdorfLA 5, Kreis Stormarn, Zeitschrift für Archäologie 27: 67-89. 1999a. Die Tierknochen aus einer spätmesolitischen Grube des Fundplatzes Seedorf LA 296, Kreis Segeberg, Offa 56: 199-205. 1999b. Die Tierknochen des frühneolitischen Wohnplatzes Wangels LA 505. Ein Vorbericht, Offa 54/55 (1997/1998): 43-48. H e l m s M. 2004. Tangible materiality and cosmological others in the development o f sedentism, [w:] D e M a r r a is E., G o s d e n Ch., R e n f r e w C. (red.), Rethinking Materiality: The Engagement o f Mind With the Material World: 117-130. Cambridge: McDonald Institute for Archaeological Research. H e n d e l |Z. 1993. Z badań wykopaliskowych na wielokulturowym stanowisku nr 34 w Żukowicach, woj. legniclde,przeprowadzonychw'latach 1990-91, Dolnośląskie Wiadomości Prahistoryczne 2: 7-49. H erbicfi I., D ie t l e r M. 1991. Aspects o f the ceramic system o f the Luo o fKenia, [w:] L ü d t k e H., V o ss e n R. (red.), Töpfereiforschung - Archäologisch, Ethnologisch, Volkskundlich. Töpferei- und Keramikforschung, Band II: 103-135. Bonn: Rudolf Habelt. H e r k in g C. M. 2004. Pollenanalytische Untersuchungen zur holozänen Vegeta tionsgeschichte entlang des östlichen unteren Odertals und südlichen unteren Wariatals in Nordwestpolen. Göttingen; http://webdoc.sub.gwdg.de/diss/2005/ herking/index.html. H e r t e l e n d i E., H o r v a t h F. 1992. Radiocarbon chronology o f Late Neolithic settle ments in the Tisza-Marosz region, Hungary, Radiocarbon 34: 859-866. H er t ele n d i E., K a l ic z N., R a c z k y P., H o r v a th F., V e r e s M., S v in g o r E., F u t ó I., B a r t o sie w ic z L. 1995. Re-evaluation o f the Neolithic in eastern Hungary based on calibrated radiocarbon dates, Radiocarbon 37: 239-244.
612 H er t e l e n d i E., S v in g o r
E., R a c z k y P., H o r v a t h F., F u t ó I., B a r t o s ie w ic z L., M o l n a r M. 1998. Radiocarbon chronology o f the Neolithic and time span o f tell settle ments in eastern Hungary based on calibrated radiocarbon dates, [w :] K ö ltö L., B a r t o sie w ic z L. (red.), Archaeometrical Research in Hungary II: 61-71. Budapest-Kaposvär-Veszprem: Hungarian National Museum. H il d e b r a n d t - R a d k e I. 2007. Litologiczna charakterystyka obiektów i nawarstwień kulturowych, [w :] K o s k o A., S z m y t M., Opatowiec - Wzgórze Prokopiaka, t o m II: 53-57. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2008. Zróżnicowanie dynamiki przemian geosystemów Kujaw „ białych ” i „czar nych " w warunkach pradziejowej antropopresji, [w:] B e d n a r c z y k J., C z e b r e s z u k J., M a k a r o w ic z P., S z m y t M . (red.), Na pograniczu światów. Studia z pradziejów międzymorza baltycko-pontyjsfdego ofiarowane Profesorowi Aleksandrowi Kosko w 60. rocznicę urodzin: 123-140. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. H ill J. N. 1994. Prehistorie cognition and the science o f archaeology, [w :] R e n f r e w C., Z u b r o w E. (red.), The Ancient Mind. Elements o f Cognitive Archaeology: 83-92. Cambridge: Cambridge University Press. H o d d e r I. 1990. The Domestication o f Europe. Oxford: Blackwell. 1992. Theoiy and Practice in Archaeology. London-New York: Routledge. 1995. Czytanie przeszłości. Poznań: Obserwator. 1999. The Archaeological Process. An Introduction. Oxford: Blackwell. 2001. Introduction: a rewiev o f contemporary theoretical debates in archaeology, [w:] H o d d e r I. (red.), Archaeological Theory Today: 1-13. Cambridge: Polity. H oiica J. 1990a. Zum Übergang vom Früh- zum Mittelneolithikum in der Trichterbecherkultur, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherkultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil 1:197-217. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. 1990b. Megalithic grave in the Funnel Beaker Culture o f Schleswig-Holstein, Przegląd Archeologiczny 37: 53-119. H o ł u b o w ic z W. 1950. Garncarstwo wiejslde zachodnich terenów Białorusi. Toruń: Towarzystwo Naukowe w Toruniu. 1957. Garncarstwo wiejslde Albanii, Archeologia Śląska 1: 5-64. H o o pes J. W., B a r n e t t W. K. 1995. The shape o f early pottery studies, [w :] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 12-16. Washington-London: Smithsonian Institution Press. H o w a rd A . J., M a c k l in M . G., B a il e y D. W., M il l s S., A n d r e s c u R. 2004. Late- Glacial and Holocene river development in the Teleorman Valley on the southern Romanian Plain, Journal of Quaternary Science 19: 271-280. I l k ie w ic z J. 1989. From studies on cultures o f the 4th millennium BC in the central part o f the Polish coastal area, Przegląd Archeologiczny 36: 17-56. 1997. From studies on Ertebolle type cultures in the Koszalinian coastal area (Dąbld 9, Koszalin-Dzierżęcino 7), [w:] K r ó l D. (red.), The Built Environment o f
613 Coast Areas During the Stone Age: 50-65. Gdańsk: Regional Centre for Studies and Preservation of Built Environment in Gdańsk. 1998. Osiedlaproto- iwczesnoneolitycznenastanowisku 7wKoszalinie-Dzierżęcinie, ActaArchaeologicaPomoranica 1: 41-52. 2005. Wczesnoneolityczne narzędzia kamienne z Pobrzeża Koszalińsldego, Folia Praehistorica Posnaniensia 13/14:91-116. 2006. Nowe odlaycia grobów megalitycznych w okolicach Koszalina (Kurozwęcz, stan. 38), [w:] C n o t l iw y E., J a n o w s k i A., K o w a lsk i K., S ł o w iń s k i S. (red.), Nie tylko archeologia. Księga poświęcona pamięci Eugeniusza „Gwidona" Wilgucldego: 105-110. Szczecin: SNAP, Oddział w Szczecinie; Muzeum Narodowe w Szczecinie. I r e g r e n E., L e p ik s a a r J. 1993. The Mesolithic site in Hög in a South Scandinavian perspective —A snap shot from the early Kongemose Culture, Zeitschrift für Archäologie 27: 29-38. J a c o b s K. 1995. Returning to Oleni’ Ostrov: social, economic, and skeletal di mensions o f a Boreal forest Mesolithic cemetery, Jbumal p i Anthropological Archaeology 14: 359-403. J ä ger K.-D. 2002. Oscillations o f the water balance during the Holocene in interior Central Europe: features, dating and consequences, Quaternary International 91: 33-37. J a h n s S. 2000. Late-glacial and Holocene woodland dynamics and and-use history o f the lower Oder Valley, north-eastern Germany, based on two, AMS 14C-dated, pollen profiles, Vegetation History and Archaeobotany 9: 111-123. 2002. An improved time scalefo r the Holocene history ofvegetation and environment on the south Dalmatian island o f Mljet, Vegetation History and Archaeobotany 11:315-316. J a n ä k V. 2004. Ke kontinuite neolitickeho obywatelstwa na bregach rely Opavy, Acta Archaeologica Opaviensia 1: 73-89. 2005. Nóstup eneolitu v ceskem Slezsku (homoslezska lengyelska slcupina a lailtura nalevkovitych poharu). Opava: Slezska univerzita v Opave, m-pis pracy habilitacyjnej. 2006. Stichbandkeramikkultur, Malice-Gruppe, Mährische Bemalte Keramik, Ocice Gruppe - oder nur Oberschlesische Lengyel-Gruppe? Zu den taxonomischen problemen der Lengyel-Kultitr im oberen Odergebiet, Acta Archaeologica Carpathiea 41: 31-52. 2007. Lengyel-Kuliur in Oberschlesien, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 517-526. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University. J a n ä k V., P a v e l ö k J. 1994. Lengyel-Kultur in Nord- und Ostmähren, [w:] Internationales Symposium über die Lengyel-Kultur 1888-1988, Znojmo-
614
Kravsko-Tésetice 3.-7.10.1988: 78-84. Bmo-Łódź: Filozofickâ Falculta MU; Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi. J a n k o w s k a B. 1980. Szata roślinna okolic Gopła w późnym glacfale i holocenie oraz wpływ osadnictwa na je j rozwój w świetle badań palinologicznych, Przegląd Archeologiczny 27: 5-43. J a n k o w s k a D. 1980. Kultura pucharów lejkowatych na Pomorzu środkowym. Grupa Łupawska. Poznań: UAM 1990. Społeczności strejy południowo-zachodniobałtyckiej w dobie neolityzacji. Poznań: UAM. 1997. The Funnel Beaker Culture in Pomerania, [w:] K r ó l D. (red.), The Built Environment o f Goast Areas During thé Stone Age: 108-118. Gdańsk: Régional Centre for Studies and Préservation of Built Environment in Gdańsk. 1998. Environmental conditions during the Néolithisation o f Pomerania, [w:] Z v e l e b il M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 121-128. Sheffield: Sheffield Académie Press. 1999. Z badań nad osadnictwem późnowstegowym w Wielkopolsce, Sbomik Prąci Filosofické fakulty Bmënské university. Rada M - Archeologickâ 4, http://www. phil.muni.cz/archeo/sbomikm4/jankowska.html. 2001. Elementy „leśne” w neolicie Pomorza, [w:] C z e b r e s z u k J., K r y v a lce v i C M., M a k a r e w ic z P. (red.), Od neolityzacji do początków epoki brązu. Przemiany kul turowe w międzyrzeczu Odry i Dniepru między VI i II tys. przed Chr.: 85-98. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2005. O pochodzeniu pomorskich grobowców bezkomorowych kultury pucharów lejkowatych, Folia Praehistorica Posnaniensia 13/14: 133-146. J a n k o w s k a D., W iś l a ń s k i T. 1991. Trichterbecherkultur im polnischen Tiefland. Die wichtigsten Forschungsprobleme, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichter becherkultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil U: 53-77. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. J a r o s z B. 2002. Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych na stanowisku 2 w Polskiej Cerekwi, województwo opolskie, Badania archeologiczne na Górnym Śląsku i ziemiach pogranicznych w latach 1999-2000: 146-151. J a r o s z B., M a t u sz c z y k E. 2001. Osada Jcultury pucharów lejkowatych w Polskiej Cerekwi, pow: Kędzierzyn-Koźle, Opolski Rocznik Muzealny 13: 5-40. J a r o s z P. 2004. Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych prowadzo nych w 2001 r. na stanowislm 6 \y Zafcrzowcu, gm. Niepołomice, woj. małopolskie, [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 2001-2002. Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2001-2002: 247-252. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. J a st r z ę b s k i S. 1984. Stosunldkidturowe na Wyżymie Wołyńsldej w 1. połowie III ty siąclecia BC, Archeologiczne Listy 3.
615
1985. Imports o f the Trypole Culture pottery in the South-Eastern Group o f the Funnel Beaker Culture, [w:] K o k o w s k i A. (red.), Memoires Archeologiques: 71-92. Lublin: Katedra Archeologii UMCS. 1988. Kultura pucharów lejkowatych w międzyrzeczu Huczwy i Bugu - analiza osad nicza, Prace i Materiały Zamojskie 3: 5-25. 1989. Funnel Beaker Culture, Lesser Poland Group, Gródek nad Bugiem, gm. Hrubieszów, woj. Zamość, site 1C, settlement, Przegląd Archeologiczny 36: 239-244. 1990. Some remarks on the investigations into cultural relations in the Volhynian Plateau in the first half o f the Hlrd millennium b.c., [w:] K o z ł o w s k i J. K., K o z ł o w s k i S. K. (red.), Interregional Cultural Relations Between Polish Territories and Adjacent Regions of-Central and Eastern Europe: 103-113. Warszawa: Wydawnictwa UW (Archaeologia Interregionalis 11). 1991. The settlement o f the Funnel Beaker Culture at Gródek Nadbużny, the Zamość District, site 1C - brief characteristics, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherkultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil U: 189-196. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. J a st r z ę b s k i S., Ś l u s a r s k a M. 1982. Grobowce leultury pucharów lejkowa tych z Lublina-Sławinka i Miłocina-Kolonii, woj. lubelskie, Wiadomości Archeologiczne 47: 191-228. J a s z e w s k a A., K a ł a g a t e S. 2006. Wstępne wyniki badań archeologicznych na auto stradzie A18 Olszyna-Golnice (nitkapółnocna), [w:] B u k o w s k i Z., G ie r l a c h M. (red,.), Raport 2003-2004, t. 2: Wstępne wyniki konserwatorskich badań arche ologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2003-2004: 445-490. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. J a z e p ie n k o I., J ó z w ia k B . 2004. Chronologia późnych fa z kultury dniepro-donieckiej na Białorusi w świetle najnowszych oznaczeń radiowęglowych ze stanowiska Porva 2, rejon rogaczewski, Folia Praehistorica Posnaniensia 12: 47-64. J a ż d ż e w s k i K. 1936. Kultura pucharów lejkowatych w Polsce zachodniej i środko wej. Poznań: Polskie Towarzystwo Prehistoryczne. 1938. Cmentarzyska kultury ceramiki wstęgowej i związane z nimi ślady osadnictwa w Brześciu Kujawsldm, Wiadomości Archeologiczne 15: 1-105. 1958. Uwagi ogólne o osadzie neolitycznej w Gródku Nadbużnym w pow. hrubie szowskim, st. 1C, Archeologia Polski 2: 279-284. 1981. Pradzieje Europy środkowej, Wrocław: Ossolineum. J e n n b e r t K . 1998. "From the Inside ”:A Contribution to the debate about the introduction o f agriculture in Southern Scandinavia, [w:] Z v elebil M., D o m a ń sk a L., D en n ell R. (red:), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 31-37. Sheffield: Sheffield Academic Press. J e n s e n ¡O. L. 2003. A sunken dwelling from the Ertebdlle site Niva 10, eastern Denmark, [w:] L a r s s o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented
Î
616 at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 230-238. Oxford: Oxbow. - ■ • Jeraj M. 2002. Archaeobotanical evidencefo r early agriculture at Ljubljansko Barje (Ljubljana Moor), central Slovenia, Vegetation History and Archaeobotany 11: 277-287. J e r s a k J., S n ie s z k o Z. 1987. Zmiany środowiska geograficznego w późnym vistulianie i holocenie na obszarach lessowych Wyżyny Miechowskiej i OpatowskoSandomierskiej, [w:] J e r s a k J. (red.), Wybrane zagadnienia paleogeografii czwartorzędu - holocen: 7-24. Katowice: UŚ. J e u n e s s e Ch. 2002. Les ensembles mixtes et la synchronisation des sequences ré gionales au sein du Néolithique danubien: la liaison Rhin - Bassin parisien, Archeologiclcé rozhledy 44: 114-128. J o c h im M. A. 1976. Hunter-Gatherer Subsistence and Settlement: A Predictive Model. New York-San Francisco-London: Academic Press. 1990. The Late Mesolithic in southwest Germany: culture change or population de cline?, [w:] V e r m e e r sc h P. M., V a n P e e r P. (red.), Contributions to the Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Fourth International Symposium "The Mesolithic in Europe", Leuven 1990: 183-191. Leuven: Leuven University Press. 1998. A Hunter-Gatherer Landscape. Southwest Germany in the Late Palaeolithic and Mesolithic. New York-London: Plenum Press. J o v a n o v ic B. 1969. Chronological frames o f the Iron Gate group o f the Early Neolithic period, Archaeologia Iugoslavica 10: 23-38. 1984. Padina, naselje mezolita i starijeg neolita, Starinar 33: 159-166. J ó z w ia k B . 2003a. Społeczności subneolitu wschodnioeuropejskiego na Niżu Polskim w międzyrzeczu Odiy i Wisły. Poznań: UAM. 2003b. Zasiedlenie Ziemi Wrzesińskiej w epoce kamienia i wczesnej epoce brązu, [w :] B r z o s t o w ic z M (red.), Archeologia Powiatu Wrzesińskiego: 13-40. PoznańWrześnia: SNAP, Oddział w Poznaniu. 2004. Piem>sze „pochówld zwierzęce " lailtwy późnej ceramild wstęgowej na obsza rze Niżu Polsldego (przyczynek do studiów nad kontaktami niżowych społeczno ści późnolinearnych ze strefą podkarpacką), Acta Archaeologica Carpathica 39: 169-180. J u h â s z I. 2004. Palynological evidence o f preneolithization in South-West Transdanubia, Antaeus 27: 213-225. K a b a c iń s k i J. 1992. 0 homogeniczności stanowisk archeologicznych. Uwagi do artyrkułu T. Galińskiego „Zespoły typu Tanowo. Zachodniopomorski ekwiwalent ugru powania Ertebolle-Ellerbek-Lietzow ", Przegląd Archeologiczny 40: 105-112. 2001. The Mesolithic-Neolithic transition in the southern Baltic coastlands, Fontes Archaeologici Posnanienses 39: 129-162. K a b a c iń s k i J., S o b k o w ia k - T a b a k a I. 2 0 0 4 . Komrnild: chata ludności Imltuiy pu charów lejkowatych. Poznań: IAiE PAN, Oddział w Poznaniu; Poznańskie Towarzystwo Prehistoryczne.
617
2005. Osadnictwo Icultury pucharów lejkowatych i lailtuiy amfor kulistych w Mirkowicach, stanowisko 33, gm. Mieścisko, pow. Wągrowiec, Woj. wielkopol skie, Fontes Archaeologici Posnanienses 41: 37-60. K a c z a n o w s k a M. 1976. Pozycja stratygraficzna materiałów kultury pucharów lejko watych na stanowisku Mogiła 62 w Nowej Hucie, Sprawozdania Archeologiczne 28: 89-99. 1977. Groby neolityczne na stanowiskach w Krakowie-Nowej Hucie-Pleszowie, Sprawozdania Archeologiczne 29: 31-58. 1988. Materiały neolityczne ze stanowiska 41 w Nowej Hucie-Krzesławicach, Materiały Archeologiczne Nowej Huty 12: 27-73. 1990. Uwagi o wczesnejfazie lacltury lendzielskiej w Małopolsce, Acta Archaeologica Carpathica 29: 71-97. 1994. Neolityczny pochówek z Krakowa-Nowej Huty-Cła (stan. 7), Materiały Archeologiczne Nowej Huty 17: 7-10. 1996. Ceramika kultury malickiej z Krakowa Nowej Huty, [w:] K o z ł o w s k i J. K. (red.), Kultura malicka. Drugi etap adaptacji naddunajsldch wzorców kulturo wych w neolicie północnej części środkowej Europy: 5-27. Kraków: PAU. 2001. Feuersteinindustrie des westlichen und östlichen Kreises der Linearband keramikkultur - ein Vergleichsversuch, [w:j K e r t e s z R., M a k k a y J. '(red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference Held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 215-225. Budapest: Archaeolingua. 2006. Środkowa faza rozwoju kultury lendzielskiej w Małopolsce - grupa pleszowsko-modlnicka, [w:] K a c z a n o w s k a M. (red.), Dziedzictwo cywilizacji naddunajskich: Małopolska na przełomie epoki kamienia i miedzi: 37-52. Kraków: Muzeum Archeologiczne w Krakowie. K a c z a n o w s k a M., K o z ł o w s k i J. K. 1990. Chipped stone industry o f the Vinca Culture, [w:] S r e jo v ic D., T a s ić N. (red.), Vinca and its World. International Symposium: The Danubian Region from 6000 to 3000 B. C., Belgrade, Smederevska Palanka, October 1988: 35-47. Beograd: Serbian Academy of Sciences andArts. 1994. Zur Problematik der Samborzec-Opatów Gruppe,; [w:] Internationales Symposium über die Lengyel-Kultur 1888-1988, Znojmö-Kravsko-Tesetice 3.7.10.1988:85-103. Bmo-Łódź: FilozofickäFakultaMU; MuzeumArcheologiczne i Etnograficzne w Łodzi. 2001. Umwandlungen in der Stilistik der Keramik und die Silex-Industrien der Lengyel-Kultur, [ w :] R e g e n y e J. (red.), Sites and Stones: Lengyel Culture in Western Hungary and Beyond: 13-26. Veszprem: Directorate of the Veszprem County Museums. 2003. Origins o f the Linear Pottery Complex and the Neolithic transition in Central Europe, [w:] A m m e r m a n A. J., B ia g i P. (red.), The Widening Harvest: the Neolithic Transition in Europe. Looking Back, Looldng Forward: 227-248. Boston: Archaeological Institute of America.
618
2006. Grupa samborzecko-opatowslca, [w:] K a c z a n o w s k a M. (red.), Dziedzictwo cywilizacji naddunajskich: Małopolska na przełomie epoki kamienia i miedzi: 23-35. Kraków: Muzeum Archeologiczne w Krakowie“ Kaczanowska M., Kamieńska J., K ozłowski J. K. 1986. Kontakte zwischen der Lengyel-Kultur und der Kultur mit Stichbandkeramik in Südpolen, [w:] Internationales Symposium über die Lengyel-Kultur. Nové Vozokany 5.-9. November 1984: 95-120. Nitra-Wien: Archäologisches Institut der Slowakischen Akademie der Wissenschaften; Institut für Ur- und Frühgeschichte der Universität Wien. K a c z a n o w s k i P., K o z ł o w s k i J. K . 1998. Wielka historia Polski, t o m \ : Najdawniejsze dzieje ziem polskich (do VII w.). Kraków: Fogra. K a d r ó w S. 1988. Faza rzeszowska grupy malickiej cyklu lendzielsko-polgarskiego, Acta Archaeologica Carpathica 27: 5-29. 1990a. Osada neolityczna na stan. lówRzeszowienaOsiedluPiastów, Sprawozdania Archeologiczne 41: 9-75. 1990b. Obiekt kultury malickiej na stanowisku nr 20 w Rzeszowie, Sprawozdania Archeologiczne 42: 95-105. 1996. Faza rzeszowska kultury malicltiej, [w:] K o z ł o w s k i J. K. (red.), Kultura malicka. Drugi etap adaptacji naddunajsltich wzorców Iculturowych w neolicie pół nocnej części środkowej Europy: 51-70. Kraków: PAU. 2004. Problemy archeologicznej identyfikacji zjawisk nomadyzmu i pastoralizmu na przełomie epok leamienia i brązu w Europie, [w:] K o ś k o A ., S z m y t M . (red.), Nomadyzm a pastoralizm w międzyrzeczu Wisły i Dniepru (neolit, eneolit, epoka brązu): 29-33. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2006. Kultura maliclca, [w:] K a c z a n o w s k a M. (red.), Dziedzictwo cywilizacji nad dunajsltich: Małopolska na przełomie epoki kamienia i miedzi: 63-76. Kraków: Muzeum Archeologiczne w Krakowie. K a d r ó w S., Z a k o ś c ie l n a A. 2000. An outline o f the evolution ofDanubian cultures in Małopolska and western Ukraine, Baltic-Pontic Studies 9: 187-255. K a d r o w S ., S o k h a c k iy M., T k a c z u k T ., T r e l a E. 2003. Sprawozdanie ze studiów i wyniki analiz materiałów zabytkowych kultury trypolskiej z Bilcza Złotego znajdujących się w zbiorach Muzeum Archeologicznego w Krakowie, Materiały Archeologiczne 34: 53-145. K a is e r T., V o y t e k B. 1983. Sedentism and economic change in the Balkan Neolithic, Journal of Anthropological Archaeology 2: 323-353. K a l e ć y c A. 2001. Perahod da wytworćaj gaspadarlti na térytoryi Belarusi (Slähi i ćas), [w:] C z e b r e s z u k J., K ry v a lc e v i C M., M a k a r e w ic z P. (red.), Odneolityzacji do początków epoki brązu. Przemiany kulturowe w międzyrzeczu Odry i Dniepru między VI i II tys. przed Chr.: 29-42. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. K a l ic k i T. 2006. Zapis zmian klimatu oraz działalności człowielca i ich rola w holoceńskiej ewolucji dolin środkowoeuropejsltich. Warszawa: Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN.
619
T., K o z ł o w s k i J. K., N o w a k M., V iz d a l M. 2005. A settlement o f the ear ly Eastern Linear Pottery Culture at Moravany (Eastern Slovakia): palaeogeographical and archaeologicalperspective, [w:] G ä l E., J u h ä s z I., SO m e g i P. (red.), Environmental Archaeology in North-Eastern Hungary: 187-207. Budapest: Archaeological Institute of the Hungarian Academy of Sciences. K alick i T., N ow ak M., V izd a l M. 2004. Geomorphology andpalaeogeography o f Early Neolithic site at Moravany (Eastern Slovakia), Geomorphologia Slovaca 4: 62-69. K a l ic z N. 1988. Beiträge zur Entstehungsfrage der Lengyel-Kultur, Slovenskä ar cheologia 36: 105-118. 1995. Die Alteste Transdanubische (Mitteleuropäische) Linienbandkeramik. Aspekte zu Ursprung, Chronologie und Beziehungen, Acta Archaeologica Academiae Scientiarum Hungaricae 47: 23-59. 1998a. Die Szalcalhat-, Theiß- und Herpaly-Csöszhalom-Kultur des mittleren und späten Neolithikums in Ungarn, [w:] P r e u s s J. (red.), Das Neolithikum in Mitteleuropa. Kulturen - Wirtschaft - Umwelt vom 6. bis 3. Jahrtausend v.u.Z., Bandj 1/2: 307-315. Weissbach: Beier & Beran. 1998b. Die frühe und mittlere Kupferzeit in Ungarn, [w:] P r e u s s J. (red.), Das Neolithikum in Mitteleuropa. Kulturen — Wirtschaft - Umwelt vom 6. bis 3. Jahrtausendv.u.Z., Band 1/2: 331-338. Weissbach: Beier & Beran. 2001. Der neuere Forschungsstand der Lengyel-Kultur, [w:] R e g e n y e J. (red.), Sites and Sfones: Lengyel Culture in Western Hungary and Beyond: 7-13. Veszprem: Directorate of the Veszprem County Museums. 2002. Über die Absolutchronologie der Kupferzeit Ungarns und die Doppel spiralkopfnadeln von Südosteuropa bis zum Nahen Osten, Antaeus 25: 379-404. K a l ic z N . , K r e it e r E ., T o k a i Z. M. 2007. Die Rolle derSopot-Kultur in der Entstehung der Lengyel-Kultur auf Grund der neuen Ausgrabungen in Südwestungam, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 29-47. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University. Ka l i c z N . , M a k k a y J. 1977. Die Linienbandkeramik in der Grossen Ungarischen Tiefebene. Budapest: Alcademiai Kiadó. K a l ic z N., V ir ä g Z. M., B ir ó K. 1998. The northern periphery o f the early Starcevo culturę in south-western Hungary: a case study o f an excavation at Lake Balaton, Documenta Praehistorica 25: 151-187. K a l l a y A. 1990. Die Impferzeitliche Ringanlage von Füzesabony, Jahresschrift fur Mitteldeutsche Vorgeschichte 73: 125-131. K a m ie ń s k a J. 1959. Osada kultury nadcisańskiej w Malicach, pow. Sandomierz, Materiały Archeologiczne 1:45-62. 1964. Osady kultur wstęgowych w Samborcu, pow. Sandomierz, [w:] N o s e k S. (red.); Studia i materiały do badań nad neolitem Małopolski: 77-189. Wrocław: Ossolineum.
K a l ic k i
621
620
1972. Osada neolityczna w Malicach, pow. Sandomierz, Sprawozdania Arche ologiczne 24:327-340. ' 1973. Grupa malicka few. kultury nadcisańskiej w Malópolsce, [w:] M a c h n ik J. (red.), Z badań nad neolitem i wczesna epoka brązu w Malopolsce: 65-104. Wrocław: Ossolineum. K a m ie ń s k a J., K o z ł o w s k i J. K . 1990. Entwickung und Gliederung der Lengyel- und Polgar-Kulturgruppen in Polen, Warszawa—Kraków: UJ; PWN. K a n w is z e r A., T r z e c ia k P. 1991. Łódź radiocarbon dates III, Radiocarbon 33: 115-130. K a u f m a n n D. 1976. Wirtschaft und Kultur der Stichbandkeramiker im Saalgebiet. Berlin: Deutscher Verlag der Wissenschaften. 1994. Die Elbe-Saale-Gruppe der Jordansmühler Kultur, [w:] Internationales Symposium über die Lengyel-Kultur 1888-1988, Znojmo-Kravsko-TéSetice 3.-7.10.1988: 112-130. Brno—Lódź: Filozofickâ Fakulta MU; Muzeum Archeo logiczne i Etnograficzne. 1995. Archäologische Funde der Jordansmühler Kultur in Mitteldeutschland, Jahresschrift für Mitteldeutsche Vorgeschichte 77: 41-89. K a z d o v à E. 1984. TëSetice-Kyjovice 1. Starsi stupeń kultury s moravskou malovanou heramikou. Bmo: Universita J. E. Purlcynë. 1987. On the relations o f the Stroked Pottery and the Moravian Painted Ware settle ments, [w:] Rulf J. (red.), Bylany Seminar 1987: 87-95. Praha: Archeologicky üstav CSAV. 2001. Osidleni stredni Moravy v postlineamim neolitu, Pravëk, Supplementum 8: 78-97. 2004. New observations on problems in the relationship between the Stroked Pottery and Lengyel cultures, [w:] H a n s e l B., S t u d e n îk o v â E. (red.), Zwischen Karpaten und Ägäis. Neolithikum und Ältere Bronzezeit. 233-238. Rahden/Westf.: Marie Leidorf. K a z d o v ä E., K o s t u r îk P., R a k o v s k ÿ 1.1994. Der gegenwärtige Forschungsstand der Kultur mit mährischer bemalter Keramik, [w:j Internationales Symposium über die Lengyel-Kultur 1888-1988, Znojmo-Kravsko-TëSetice 3.-7.10.1988:131-155. Bmo-Lódź: Filozofickâ Fakulta MU; Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi. K ä z d o v A E., P eś k a J., M a t e ic iu c o v à I. 1999. Olomouc-Slavonin (I). Sidlisté kultury s vypichanou keramikou. Olomouc: Vlastivëdné muzeum v Olomouci. Kë’ëEeyL. 1992. The introduction o f agriculture to the Western North European Plain, [w :] G e b a u e r A. B., P r ic e T. D. (red.), Transitions to Agriculture in Prehistory: 81-95. Madison: Prehistory Press (Monographs in World Archaeology 4). 1995. Protoagricultural practices among hunter-gatherers: a cross-cultural sur vey, [w :] P r ic e T. D., G e b a u e r A. B. (red.), New Perspectives on the Prehistoric Transition to Agricidture: 243-272. Santa Fe: School of American Research Press.
R. L. 1992. Mobility/sedentism: concepts, archaeological measures, and ef fects, Annual Review of Anthropology 21: 43-66. K e m p ist y E. 1965. Grób kultury pucharów lejkowatych w Kamieniu Łukawsldm, pow. Sandomierz, Wiadomości Archeologiczne 31: 159-162. 1966. Materiały do osadnictwa kultury pucharów lejkowatych na terenie Gór Pieprzowych, w pow. Sandomierz, Wiadomości Archeologiczne 32: 137-148. 1975. Przegląd kultur neolitycznych na Mazowszu, [w:] K e m p ist y A., K o z ł o w s k i S. K. (red.), Badania archeologiczne na Mazowszu i Podlasiu: 41-64. Warszawa: PWN. 1982. Rec. T. Wiślańsld, Krąg ludów subneolitycznych w Polsce, [w:] Prehistoria Ziem Polskich, t. 2. Neolit, Wroclaw-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1979, s. 319336, Archeologia Polski 26: 436-444. , 1983. Neolityczne kultury strefy leśnej w północnej Polsce, [w:],M a l in o w sk i T. (red.), Problemy epoki kamienia na Pomorzu: 175-199. Słupsk: WSP w Słupsku. K e m p is t y E., S u l g o s t o w s k a Z. 1991. Osadnictwo paleolityćzne, mezolityczne i paraneolityczne w rejonie Woźnej Wsi, woj. łomżyńslde, Warszawa: IHKM PAN. K e m p is t y E., W ię c k o w s k a H. 1983. Osadnictwo z epoki kamienia i wczesnej epoki brązu na stanowisku 1 w Sośni, woj. łomżyńslde. Wrocław: Ossolineum. K e n d e l e w ic z T. 2000a. Wyniki badań stanowisk mezolitycznych Mostno 15 i Mostno 16, pow. Myślibórz, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 42: 75-90. 2000b. Badania w 1999 rokuw Buszowie stan. l,pow. Gorzów, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 42: 91-108. K e r t e s z R., S ü m e g i P. 2001. Theories, critiques and a model: Why did the expansion o f the Körös-Starcevo Culture stop in the centre o f the Carpathian Basin?, [w:] K e r t e s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 225-246. Budapest: Archaeolingua. K e r t e s z R., S ü m e g i P., K o z ä k M., B r a u n M., F e l e g y h ä z i E., H e r t e l e n d i E. 1994. Mesolithikum im nördlichen Teil der Großen Ungarischen Tiefebene, Jósa Andras Muzeum Evkönyve 36: 15-63. K in d C.-J. 1997. Die mesolitische Freiland-Stratigraphie von Rotenburg „Sieben linden 3 ", Archäologisches Korrespondenzblatt 27: 13-32. K ir c h P. V. 2000. On the Road o f the Winds: An Archaeological History o f the Pacific Islands before European Conquest. Berldey-Los Angeles: University of California Press. ICir k o w sk i R. 1994. Kultura ceramiki wstęgowej lytej na Ziemi Chełmińsldej. Zaiys systematyki chronologiczno-genetycznej, [w:] C z e r n ia k L. (red.), Neolit ipoczątki epold brązu na Ziemi Chełmińskiej: 57-101. Grudziądz: Muzeum w Grudziądzu; Instytut Archeologii i Etnologii UMK. K ir k o w s k i R., S o sn o w s k i W. 1994. Kultura późnej ceramiki wstęgowej na Ziemi Chełmińskiej, [w:] C z e r n ia k L. (red.), Neolit i początki epo/d brązu na Ziemi
K elly
622
Chełmińskiej-. 115-135. Grudziądz: Muzeum w Grudziądzu; Instytut Archeologii i Etnologii UMK. ' K ir s c h E. 1994. Beiträge zur älteren Trichterbecherkultur in Brandenburg. Potsdam: Brandenburgisches Landesmuseum für Ur- und Frühgeschichte (Forschungen zur Archäologie im Land Brandenburg 2). K l a s s e n L. 2004. Jade und Kupfer. Untersuchungen zum Neolithisierungsprozess im westlichen Ostseeraum unter besonderer Berücksichtigung der Kulturentwicklung Europa 5500-3500 BC: Moesgärd: Jutland Archaeological Society. K l e m p k a A. 2002. Osada kultury pucharów lejkowatych na stanowisku Nowa HutaMogiła 62. Kraków: Instytut Archeologii UJ, m-pis pracy magisterskiej. K l ic h o w s k a M. 1970. Neolityczne szczątki roślinne z Radziejowa Kujawskiego, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 17: 165-174. 1975. Najstarsze zboża z wykopalisk polskich, Archeologia Polski 20: 83-143. 1979. Pszenica z neolitycznego stanowiska w Opatowicach, woj. włocławslcie, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 26: 57^65. K lim ek . K . 2 0 0 2 . Zarys pradziejowej i historycznej erozji gleb w deluwiach i aluwiach górnośląskiej części dorzecza Odry, [w:] S z w a r c z e w s k i P., S m ó l s k a E. (red.), Zapis działalności człowieka w środowisku przyrodniczym, tom I: 57-64. Warszawa: Wydział Geografii i Studiów Regionalnych UW; Wyższa Szkoła Agrobiznesu w Łomży. K l im e k K ., Ł a n c z o n t M., N o g a j - C h a c h a j J. 2006. Historical deforestation as a cau se o f alluviation in small valleys, Subcarpathian loess plateau, Poland, Regional Environment Change 6: 52-61. K n a p p A. B. 1992. Archaeology and Annales: time, space, and change, [w:] K n a p p A. B. (red.), Archaeology, Annales, andEthnohistory: 1-23. Cambridge: Cambridge University Press. K n a p p A. B., V a n D o m m e l e n P. 2008. Past practices: rethinking individuals and agents in archaeology, Cambridge Archaeological Journal 18: 15-34. K n u t s s o n K., F a l k e n s t ö M P., L in d b e r g K.-F. 2003. Appropriation o f the past. Neolithisation in the Northern Scandinavian perspective, [w :] L a r ss o n L . e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference bn the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 414-430. Oxford: Oxbow. K o b u s ie w ic z M. 1999. Ludy łowiecko-zbierackie północno-zachodniej Polslä. Poznań: Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk. K o b u s ie w ic z M., K a b a c iń s k i J. 1991. Late Mesolithic dwelling object in Pomorsko (western Poland), Przegląd Archeologiczny 38: 5-16. 1993. Chwalim. Subboreal Hunter-Gatherers o f the Polish Plain. Poznań: Instytut Archeologii i Etnologii;
623
1998. Some aspects o f the Mesolithic-Neolithic transition in the western part o f the Polish Lowlands, [w:] Z v e l e b il M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 95-102. Sheffield: Sheffield Academic Press. K o b y l iń s k a U., K o b y l iń s k i Z. 1993. Struktura wielkościowa zespołów ceramiki na stanowiskach wielowarstwowych: metody analizy i możliwości badawcze, Archeologia Polski 38: 229-260. K o h l e r - S c h n e id e r M. 2007. Early agriculture and subsistence in Austria, [w:] C o l l e d g e S., C o n o ll y J. (red.), The Origins and Spread o f Domestic Plants in Southwest Asia and Europe: 209-220. Walnut Creek: Left Coast Press. K o k o w s k i A. 1995. Stratyfikowany obiekt kultury pucharów lejkowatych w Gródku nad Bugiem, woj. zamojskie, Sprawozdania Archeologiczne 47: 137-156. K o ł a c z e k P. 2007. Late Glacial and Holocene vegetation changes in the western part o f Rzeszów foothills (Sandomierz Basin) based on the pollen diagram from Krasne near Rzeszów, Acta Palaeobotanica 47: 455-467. K o pa cz 1 1974. Views concerning typological classification and the relative chronology o f Stroke Ornamented Band Pottery in Poland, Archeologia Polona 15: 29-50. K o pa c z J., P e l is ia k A. 1991. From studies on utilization o f flint raw material in the Neolithic o f Little Poland, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherkultur: Neue\Forschungen und Hypothesen. Material des Internationalen Symposiums Dymączewo, 20-24 September 1988, Teil II: 163-172. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. K o pe ć K., N o w a c z y k K., N o w a c z y k L., W o d e jk o E. 2001. Wstępne wyniki badań wykopaliskowych prowadzonych na wielolculturowym stanowisku Wilkowice 8, gm. Żurawina, woj. dolnośląskie, [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 96-99. Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 1996-1999: 215-237. Warszawa: Ośrodek Ratowniczych Badań Archeologicznych. K o p e ć - Ż y g a d ł o K., Ż y g a d ł o L. 2006. Sprawozdanie z badań wykopaliskowych przeprowadzonych na stanowisku 1 w Biskupicach Podgórnych, gm. Kąty Wrocławskie, woj. dolnośląskie w roku 2003, [w:] B u k o w s k i Z., G ie r l a c h M. (red.)!, Raport 2003-2004, t. 1: Wstępne wyniki konserwatorsldch badań arche ologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2003-2004: 199-218. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. K ö p k e W., G r a f W. 1988. Zur Typologie der keramischen Brennanlagen im wes tlichen Mittelmeergebiet, [w:] V o s s e n R. (red.). Töpfereiforschung Zwischen Archäologie und Entwicklungspolitik. Töpferei- und Keramilrforschung, Band I: 111-128. Bonn: Rudolf Habelt. K o sic k i A., W a n ie k W. 2003. Ratownicze badania wykopaliskowe na stanowislai Piskorzówek 11, gm. Domaniów, woj. dolnośląskie, [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 2000. Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie
624
budowy autostrad w Polsce za rok 2000: 218-233. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. ' K o s s e K . 1979. Settlement Ecology o f the Kôrôs and'Linear Pottery Cultures in Hungary. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 64). K o s z a ł k a J. 2007. Odciski roślin na ceramice i polepie kultury pucharów lejko watych oraz kultury amfor kulistych, [w:] K o ś k o A., S z m y t M., Opatowice Wzgórze Prokopiaka, tom HI: 363-369. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. K o ś c i e l n i a k J. 2003. Wykształcenie dolin na Płaskowyżu Proszowicłdm i ich holoceńska transformacja (na przykładzie złewni Korycianki), Folia Geoghraphica, Series Geographica-Physica 33-34 (2002-2003): 39-65. Kośko A. 1976. Przyczynek do badań nad kujawską enklawą tzw. grobowców bezkomorowych, Archeologia Polski 21: 402-408. 1980. The position o f Funnel Beaker Culture in the Lowland model o f Néolithisation, [w:] K o z ł o w s k i J. K ., M a c h n i k J. (red.), Problèmes de la Néolithisation dans Certaines Régions de l ’Europe: 123-138. Wrocław: Ossolineum. 1981. Udziałpołudniowo-wschodnio-europejskich wzorców kulturowych w rozwoju niżowych społeczeństw Imłtury pucharów lejkowatych. Poznań: UAM. 1982. Epoka kamienia, [w:] C o f t a - B r o n i e w s k a A., K o ś k o A., Historia pierwotna społeczeństwa Kujaw: 15-120. Warszawa—Poznań: PWN. 1983. Łojewo, gm. Inowrocław, woj. Bydgoszcz, stan. 4, osada z fazy późnolubońsldej (V) kultury pucharów lejkowatych, Sprawozdania Archeologiczne 25: 23-50. 1987. Papros, woj. Bydgoszcz, gm. Dąbrowa Biskupia, stan. 6A, 6B, 6G - obozowi ska z fazy lubońskiej (IV) kultury pucharów lejkowatych (przyczynek do badań nad„późnopucharowymi”fazami rozwoju lailturypucharów lejkowatych w stre fie wielkodolinnej Niżu Pohla), Folia Praehistorica Posnaniensia 2: 35-69. 1988. Osady Mitury pucharów lejkowatych w Inowrocławiu-Mątwach woj. Byd goszcz, stanowisko 1. Inowrocław: UAM. 1989. Formy eksploatacji terenu stanowiska w epokach neolitu i brązu, [w:] C o f t a B r o n i e w s k a A. (red.), Miejsce pradziejowych i średniowiecznych praktyk M i lowych w Kruszy Zamkowej, województwo bydgoskie, stanowisko 13: 15-64. Poznań: UAM; Bydgoskie Towarzystwo Naukowe. 2000. Osadnictwo społeczności kultury pucharów lejkowatych (grupy: wschodnia i ra dziejowska), [w :] K o ś k o A. (re d .), Archeologiczne badania ratownicze wzdłuż trasy gazociągu tranzytowego, tom III: Kujawy, część 4: Osadnictwo Mltur późnoneolitycznych oraz interstadium epok neolitu i brązu: 3900-1400/1300przed Chr. : 19-134. ' Poznań: EuRoPol Gaz; IAiE, Oddział w Poznaniu; Instytut Prahistorii UAM. 2001. Z badań nad genezą rytuałów kremacji w bałkańsko-środkowoeuropejsldm Icręgu Mlturowym, [w:] G i n t e r B. e t a l . (red.), Problemy epoki kamienia na ob szarze Starego Świata. Księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Januszowi K. Kozłowsldemu w czterdziestolecie pracy naukowej na Uniwersytecie Jagiel lońskim: 405-412. Kraków: Instytut Archeologii UJ.
625
2003. Radiocarbon chronology o f the Mątwy Group o f the Funnel Beaker Culture. The question o f chronological and cultural position o f "linear-comb potteiy", Baltic-Pontic Studies 12: 67-82. 2006a. Grobowce quasi-megalityczne w Miturze wczesnoagrarnych społeczności Wysoczyzny Kujawsldej: 4500-2000 przed Chr. Uwagi o aktualnych problemach badawczych, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w obrządku po grzebowym Mitury pucharów lejkowatych: 19-26. Lublin—Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. 2006b. Ceramika Mitury pucharów lejkowatych, [w:] K o ś k o A., S z m y t M ., Opatowice - Wzgórze Prokopiaka, tom I: 139-194. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. K o ś k o A., Ł u k s z a A. 2007. Ceramika naczyniowa Mitury pucharów lejkowatych, [w:] K o ś k o A., S z m y t M., Opatowice - Wzgórze Prokopiaka, tom II: 69-134. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. K o ś k o A., P r i n k e A. 1977. Sierakowa, woj. Bydgoszcz, stan. 8 - osada z fazy II (wczesnowiórecldej) Mitury pucharów lejkowatych, Fontes Archaeologici Posnanienses 26: 1-36. K o ś k o A., P r z y b y ł A. 2004. Kidtura pucharów lejkowatych, [w:] B e d n a r c z y k J., K o ś ic o A. (red.), Od długiego domu najstarszych rolników do dworu-staropolskie go. Wyniki badań archeologicznych na trasach gazociągów Mogilno-Włocławek i. Mogilno-Wydartowo: 235-316. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie; Instytut Prahistorii UAM; Fundacja UAM. K o ś k o A., S z m y t M. 1993. Neolityczny kompleks osadniczy na obszarze „ Wzgórza Prokopiaka" w Opatowicach, gm. Radziejów, woj. Włocławskie. Stan i perspekty wy badań, Ziemia Kujawska 9: 159-182. 2004. Hodowla w systemach gospodarki na Niżu: IV-III tys. przed Chi: (Mitu ry: pucharów lejkowatych i amfor Mlistych), [w:] K o ś k o A., S z m y t M. (red.), Nomadyzm a pastoralizm w międzyrzeczu Wisły i Dniepru (neolit, eneolit, epoka brązu): 103-116. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2006. Opatowice - Wzgórze Prokopiaka, tom I. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2007a. Opatowice —Wzgórze Prokopialca, tom II. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2007b. Opatowice - Wzgórze ProkapiaM, tom DI. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. K o ś k o A., P r z y b y ł A., S z m y t M. 2007. Ceramika naczyniowa:kultury pucharów lejkowatych, [w:] K o ś k o A., S z m y t M., Opatowice -.Wzgórze Prokopiaka, tom HI: 61-246. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. K o ś t u r I k P. 1994. Należy jordanovske Mitury na Bmensłcu, Pravek 4: 65-79. 1996. Vlivy malicke skupiny v Ćeskem SlezsM a na Morave, [w:] K o z ł o w s k i J. K. (red.), Kultura malicka. Drugi etap adaptacji naddunajskich wzorców Mlturowych w neolicie północnej części środkowej Europy: 111-117. Kraków: PAU. 1997. Poznamky k jordanovske Miturę na Morave, Sbomik Prąci Filosoficke falculty Bmenske university. Rada M - Archeologicka 2, http://www.phil.muni.cz/archeo/sbomilan2/Kosturik.html.
626
627
K otsakis K. 2001. Mesolithic to Neolithic in Greece. Continuity, discontinuity or
K ozłowski J. K. 1959. Materiały neolityczne z Wężerowa w pow. miechowskim,
change o f course?, Documenta Praehistorica 28: 63-73. 2003. From the Neolithic side: the Mesolithic/Neolithic interface in Greece, [w:] Galanidou N., Perlés C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and Perspectives: 217-222. London: British School at Athens. K oumouzelis M., Ginter B., K ozłowski J. K., Kazior B., S obczyk K. 2004. Cave 1 in Klisoura Goige (Greece), Recherches Archaeologiques de 1993-1998: 206-221. K oumouzelis M., K ozłowski J. K., Ginter B. 2003. Mesolithicfinds from cave 1 in the Klisoura Gorge, Argolid, [w:] Galanidou N., P erlés C. (red.), The GreekMesolithic: Problems and Perspectives: 113-122. London: The British School at Athens. K oumouzelis M., K ozłowski J. K., N owak M., S obczyk K., K aczanowska M., P awlikowski M., P azdur A. 1996. Prehistoric settlement in the Klisoura Gorge, Argolid, Greece (excavations 1993, 1994), Préhistoire Européenne 8: 143-175. KovÀcs K., V âczi G. 2007. The cemetery o f the Early Copper Age Tiszapolgâr Culture at Hajdübôszôrmény-Ficsori-tô-dülô, [w:] K ozłowski J. K., Raczky P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 397-409. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eôtvôs Lorand University. K ovârnîk J. 2002. Pozoruhodné, mohylové pohrebistë u Boźic, okr. Znojmo, [w:] Cheben I., K uzma I.,’ (red. ) / Otàzky neolitu a eneolitu nasich krajin — 2001: 143-166. Nitra: Archeologicky üstav SAV. K owalewska-M arszałek H. i 990. Sandomierz—WzgórzeZawichojskie. Beispieleiner neolitischen befestigtèn Anlage in Südpolen, Jahresschrift fur mitteldeutsche Vorgeschichte 73: 237-248. 1996. Faza I: relikty osadnictwa pradziejowego, [w:] Tabaczyński S. (red.), Sandomierz. Badania 1969-1973, t. II: Wzgórze Collegium Gostomianum: 50-87. Warszawa: Instytut Archeologii i Etnologii PAN; Komitet Nauk Prei Protohistorycznych PAN. 2004. Wczesna faza kultury lendzielskiej na Wyżynie Sandomiersldej, Materiały Archeologiczne Nowej Huty 24: 35-49. 2007. The ‘Lengyel-Polgar1’settlement in the Sandomierz Upland. Micro-regional studies, [w:] K ozłowski J. K., R aczky P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 431-448. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eôtvôs Lorand University. ICowalewska-M arsżałek Hi, D uday H., P yżuk M. 2006. Kichary Nowe: „megali tyczne ” konstrukcje grobowe w świetle badań archeologicznych i antropologicz nych, [w:] L ibera J., Tunia K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych: 341-360. Lublin-Kralców: IAiE PAN Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. K ozłowska D. 2004. Szczecin-Płonia, stanowisko 2. Osada ludności Jcultury cerami ki wstęgowej rytej, Materiały Zachodniopomorskie, Nowa Seria 1-1: 101-122.
Przegląd Archeologiczny 11: 5-15. 1966. Próba klasyfikacji materiałów zaliczanych do kultury lendzielskiej i nadcisańskiej w Polsce południowej, Archeologia Polski 11: 7-27. 1968. Materiały neolityczne i enéolityczne odkryte, na stanowisku Nowa HutaWyciąże I (badania w latach 1950-1952), Materiały Archeologiczne Nowej Huty 1: 13-91. 1971. Ęneolityczne groby szkieletowe z Nowej Huty-Wyciąża, pow. Kraków, Materiały Starożytne i Wczesnośredniowieczne 1: 65-98. 1972. Wielokulturowe stanowisko neolityczne w Raciborzu-Ocicach w świetle badań z lat 1960-1962, Rocznik Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu 10: 77-193. 1985. The eastern areas o f the Linear Band Pottery Culture, [w:] K okowski A. (red.), Mémoires Archéologiques: 51-70. Lublin: UMCS. 1988. Z problematyki interregionalnych powiązań Kujaw w młodszej epoce kamie nia, [w:] Cofta-B roniewsica A. (red.), Kontakty pradziejowych społeczeństw Kujaw z innymi ludami Europy: 45-55. Inowrocław: UAM. 1989. Grupy kulturowe z lendzielską ceramiką niemalowaną ijednostki powstałe na podłożu wpływów późnopolgarskich, [w:] Kmieciński J. (red.), Pradzieje Ziem Polskich, tom I, część 1: Epoka Kamienia: 180-202. Warszawa-Łódź: PWN. 1994. Bąłkańsko-dunajsld model neolityzacji, [w:] Czerniak L. (red.), Neolit i począt ki epoki brązu na Ziemi Chełmińskiej: 21-36. Grudziądz: Muzeum w Grudziądzu, Instytut Archeologii i Etnologii UMK. 1996. Kultura malicka, [w:] K ozłowski, J. K. (red.), Kultura malicka. Drugi etap adaptacji naddunajskich wzorców kulturowych w neolicie północnej części środ kowej Europy: 153-158. Kraków: PAU. 2004. Problem kontynuacji rozwojupomiędzy wczesnym i środkowym neolitem oraz ge nezy l, cyklu lendzielsko-polgarsldego" w basenie górnej Wisły, Materiały Archeo logiczne Nowej Huty 24: 11-19. 2005. Remarks on the Mesolithic in the northern part o f the Carpathian Basin, [w:] G àl E., Juhàsz I., SOmegi P. (red.), Environmental Archaeology in NorthEastern Hungary: 175-186. Budapest: Archaeological Institute of the Hungarian Academy of Sciences. 2006. Grupa Wyciąże-Złotniki i bezpośrednie oddziaływania późnopolgarslde, [w:] K aczanowska M. (red.), Dziedzictwo cywilizacji naddunajskich: Małopolska na przełomie epoki kamienia i miedzi: 53-61. Kraków: Muzeum Archeologiczne w Krakowie. 2007. Western Anatolia, the Aegean Basin and the Balkans in the néolithisation o f Europe, [w:] S pataro M., B iagi P. (red.), A Short Walk Through the Balkans: The First' Farmers o f the Carpathian Basin and Adjacent Regions: 39-52. Trieste: Società per la Preistoria e Protoistoria della Regione Friuli-Venezia Giulia (Quademo 12).
629
628
J. K., K o z ł o w s k i S. K. 1975. Pradzieje Europy od XL do IV tysiąclecia p.n.e. Warszawa: PWN. 1977. Epoka kamienia na ziemiach polskich. Warszawa: PWN. 1986. Foragers o f Central Europe and their acculturation, [w:] M. Z v e l e b e l (red.), Hunters in Transition. Mesolithic Societies o f Temperate Eurasia and Their Transition to Farming: 95-108. Cambridge: Cambridge University Press. K o z ł o w s k i J. K., K o z ł o w s k i S. K., R a d o v a n o v i c I. 1994. Meso- and Neolithic Sequence fi'om the Odmut Cave (Montenegro). Warszawa: Wydawnictwa UW. K o z ł o w s k i J. K., N o w a k M. 2007. Neolithisation o f the Upper Tisza basin, [w:] K o z ł o w s k i J. K., N o w a k M. (red.), Mesolithic/Neolithic Interactions in the Balkans and in the Middle Danube Basin: 77-102. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1726). K o z ł o w s k i J. K., N o w a k M., V i z d a l M. 2003. A settlement o f the early Eastern Linear Pottery Culture at Moravany (Eastern Slovakia) within the context o f the Neolithization o f the Upper Tisza basin, [w:] J e r e m E., R a c z k y P. (red.), Morgenrot der Kulturen: Frühe Etappen der Menschheitsgeschichte in Mittel und Südosteuropa. Festschrift fü r Nändor Kalicz zum 75. Geburtstag: 127-145. Budapest: Archaeolingua. K o z ł o w s k i S. K. 1972. Pradzieje Ziem Polsldch od IX do V tysiąclecia p.n.e. Warszawa: PWN. 1975. Cultural Differentiation o f Europefrom 10th to 5th Millenium B. C. Warszawa: Wydawnictwo UW. 1987. The pre-Neolithic base o f the Early Neolithic stone in Europe, [w:] K o z ł o w s k i J. K., K o z ł o w s k i S. K. (red.), Chipped Stone Industries o f the Early Farming Cultures in Europe: 9-18. Warszawa: Wydawnictwa UW (Archaeologia Interregionalis 9). 1989. Mesolithic in Poland. A New Approach. Warszawa: Wydawnictwa UW. 1991. Neolitpreceramiczny na Kujawach?. Warszawa: UW. 2001. Eco-cultural/stylistic zonation o f the Mesolithic/Epipalaeolithic in Central Europe, [w:] K e r t e s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 261-282. Budapest: Archaeolingua. 2003. The Mesolithic: what do we know and what do we believe?, [w :] L a r s s o n L . e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International -■Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: xvii-xxi. Oxford: Oxbow. K r a c m a r o v a A., B r u c h o v ä H., Ć e r n y V., B r d i ć k a R. 2006. Podil „paleolitickych” versus „neoliticlcych” haploskupin Y chromosomu u ceske populace, Archeologicke rozhledy 58: 237-249.
K o z ło w s k i
R. 1999. Die bandkeramischen Siedlungsgrabungen bei Vaihingen an der Enz, Kreis Ludwigsburg (Baden-Würtemberg), Bericht der Römisch-Germanischen IComission 79 (1998): 5-106. K r e n z - N i e d b a ł a M. 2000, Biologiczne i Iculturowe skutki neolityzacji w populacjach ludzkich na ziemiach polskich. Poznań: UAM (Monografie Instytutu Antropologii UAM 8). IC re u z A. 2007. Ąrchaeobotanical perspectives on the beginning o f agriculture north o f the Alps., [w:] C o l l e d g e S., C o n o l l y J. (red.), The Origins and Spread o f Domestic Plants in Southwest Asia and Europe: 259-294. Walnut Creek: Left Coast Press. K r e u z A., M a r i n o v a E., S c h ä f e r E., W i e t h o l d J. 2005. A comparison o f Early Neolithic crop and weed assemblages from the Linearbandkeramik and the Bulgarian Neolithic cultures: differences and similarities, Vegetation History and Archaeobotany 14:237-258. / ' K r i i s k a A. 2003. Colonisation o f the west Estonian archipelago, [w:] L a r s s o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stocldwlm 2000: 20-28. Oxford: Oxbow. K r u k J. 1973. Studia osadnicze nad neolitem wyżyn lessowych. Wrocław: Ossolineum. 1980. Gospodarka w Polsce południowo-wschodniej w V-III tysiącleciu p.n.e. Wrocław: Ossolineum. 1983. Zarys rozwoju rolnictwa neolitycznego w środowisku dorzecza górnej Wisły, [w:] K o z ł o w s k i J. K., K o z ł o w s k i S. K. (red.), Człowiek i środowisko w pradzie jach: 267-275. Warszawa: PWN. 1985. Kontrowersje botaniczne (w związku z uwagami krytycznymi dr M. Borowik-Dąbrowsldej), Archeologia Polski 30: 438-453. 1987. Wczesne rolnictwo ijego wpływ na kształtowanie środowiska naturalnego wy żyn lessowych dorzecza górnej Wisły, [w:] J e r s a k J. (red.), Wybrane zagadnienia paleogeografii czwartorzędu —holocen: 7-24. Katowice: US. 1991. Rolnictwo pierwotne jako czynnik kształtowania krajobrazu (Uwagi archeo loga w związku z badaniami paleogeograficznymi w dorzeczach Odiy i Wisły), Sprawozdania Archeologiczne 43: 301-308. 1993. Rozwój społeczno-gospodarczy i zmiany środowiska przyrodniczego wyżyn lessowych w neolicie (4800-1800 bc), Sprawozdania Archeologiczne 45: 7-18. 2006. Megality w neolicie europejskim (krótld przegląd zagadnień), [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych: 9-18. Lublin-ICraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. 2008. Transport kołowy, orka i udomowienie konia - wynalazła neolitu środkowego, [w:] B e d n a r c z y k J., C z e b r e s z u k J., M a k a r o w i c z P., S z m y t M. (red.), Na pogra niczu światów. Studia z pradziejów międzymorza bałfycko-pontyjskiego ofiarowa K ra u se
631
630
ne Profesorowi Aleksandrowi. Kośko w 60. rocznicą urodzin: 251-263. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. K r u k J., A le x a n d r o w ic ź S. W., M elisa u sk a s S., Ś n ie s z k o Z. 1996. Osadnictwo i zmiany środowiska naturalnego wyżyn lessowych. Studium archeologiczne ipaleogeograficzne nad neolitem w dorzeczu Nidzicy. Kraków: IAiE PAN. K r u k J., M a k o w ic z - P o l is z o t D. 1982. Próba szczegółowej charakterystyki niektó rych aspeldów neolitycznej hodowli zwierząt, Sprawozdania Archeologiczne 33: 219-232. K r u k J., M jl is a u s k a s S. 1981. IWyżynne osiedle neolityczne w Bronocicach, woj. kieleclde, Archeologia Polski 26: 65-113. 1983. Chronologia absolutna osadnictwa neolitycznego z Bronocic, woj. kieleckie, Archeologia Polski 28:257-320. 1985. Bronocice, Osiedle obronne ludności kultury lubelsko-wołyńskiej (2800-2700 latp.n.e.). Wrocław: Ossolineum. 1990. Radiocarbon dating o f Neolithic assemblages from Bronocice, Przegląd Archeologiczny 37: 195-234. 1999. Rozkwit i upadek społeczeństw rolniczych neolitu. Kraków: IAiE PAN. K r u p s k a A. 1997. Szczątki kostne zwierząt z wielokulturowych stanowisk archeolo gicznych w Żukowicach, Dolnośląskie Wiadomości Prehistoryczne 4: 285-299. K r y s l a k K . 1950. Szczątki zwierzęce z osady neolitycznej w Ćmielowie, Wiadomości Archeologiczne 17: 165-228. 1951. Szczątki zwierzęce z osady neolitycznej w Ćmielowie, część II, Wiadomości Archeologiczne 18: 165-295. 1957. Materiał zwierzęcy z osady neolitycznej w Klementowicach, pow. Puławy, Materiały Starożytne 2: 203-206. 1966. Szczątld zwierzęce z osady neolitycznej w Zawichoście-Podgórzu, pow. Sandomierz, Wiadomości Archeologiczne 32: 376-384. K r y sia k K ., L a so ta A. 1 9 7 1 . Zwierzęce materiały kostne z osady Kamień Łukawski, pow. Sandomierz, Wiadomości Archeologiczne 36: 187-202.: K ry va lcević M. 2004. Biełaruskae Palesse u pieryad perahodu ad nealitu da epohi bronzy: problemy i perspektyvy arheałagićnaga vyvućenna, [w:] K o ś k o A., K a l e c z y c A. (red.), Wspólnota dziedzictwa kulturowego ziem Białorusi i Polski: 137-162. Warszawą: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. K r z y s z o w s k i A. 1995. Osadnictwo neolityczne na stanowisku 1 w Kucowie, gm. Kleszczów, wojj Piotrlców Trybunalski, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 37-38 (1991-1992): 25-64. 1997a. Obozowisko mezolitycznezpierwszejpołowy olcresuatlantyckiego w Puszczykowie w województwiepoznańsldm, Fontes Archaeologici Posnanienses 38:13-35. 1997b. Osada z fazy II \(wczęsnowiórecldej) ludności leultury pucharów lejkowa tych w miejscowości Pszczew (stanowisko 160), woj. Gorzów Wielkopolski, Folia Praehistorica Posnaniensia 8:33-69.
M. 1958. Szczątld zwierzęce ze stanowiska neolitycznego w Ustowie, pow. Szczecin, Materiały Zachodniopomorskie 4: 41-48. K u b ia k - M a r ten s L. 1996. Evidence fo r possibile use o fplant foods in Palaeolithic and Mesolithic dietfrom the site o f Całowanie in the central part o f the Polish Plain, Vegetation History and Archaeobotany 5: 33-38. 1999. The plant food component o f the diet at the Late Mesolithic (Ertebolle) settlemint at Tybrind Fig, Denmark, Vegetation History and Archaeobotany 8: 117-127. 2002. New evidence fo r the use o f root foods in pre-agrarian subsistence recov eredfrom the Late Mesolithic site at Halsskov, Denmark, Vegetation History and Archaeobotany 11: 23-32. K u c h a r s k i J. 1970. Badania laboratoryjne niektórych cech technologicznych ceramild kultury pucharów lejkowatych z Czamaninka, pow. Radziejów Kujawski i z Sarnowa, pow. Włocławek, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 17: 121-124. K u h n J. 2008. Neolithische Wirtschaft und Umwelt im Lichte archaozoologischer Analysen, Praehistorische Zeitschrift 83: 1-35. K u k a w k a S. 1990. Udział komponentu północno-wschodniego w wytwórczości ce ramicznej kultury pucharów lejkowatych na Ziemi Chełmińskiej (na marginesie pracy A. Kośko Osady leultury pucharów lejkowatych w Inowrocławiu-Mątwach, woj. Bydgoszcz, st. 1. Inowrocław 1988), Archeologia Polski 35: 139-160. 1991. Kultura pucharów lejkowatych na Ziemi Chełmińskiej. Toruń: Towarzystwo Naukowe w Toruniu. 1994. Kultura pucharów lejkowatych na Ziemi Chełmińskiej - geneza i początkowe etapy rozwoju, [w:] C z e r n ia k L. (red.), Neolit i początki epoki brązu na Ziemi Chełmińskiej: 161-175. Grudziądz: Muzeum w Grudziądzu; Instytut Archeologii i Etnologii UMK. 1997. Na rubieży środkowoeuropejskiego świata rolniczego. Społeczności Ziemi Chełmińskiej w IV tysiącleciu p.n.e. Toruń: UMK. 1999. Z badań nad strukturą zasiedlenia Ziemi Chełmińskiej przez grupy wczesnych faz rozwojowych leultury pucharów lejkowatych, [w:] K u k a w k a S. (red.), Szkice prahistoryczne. Źródła-metody-interpretacje: 125-138. Toruń: UMK. 2001. Związki ugrupowań leultury pucharów lejkowatych z ludami kręgu leultury Narva, [w:] C z e b r e s z u k J., K r y v a lc e v ic M., M a k a r e w ic z P. (red.), Odneolityzacji do początków epold brązu. Przemiany kulturowe w międzyrzeczu Odry i Dniepru między V IiIItys. przedChr.: 75-83. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. K u k a w k a S., M a ł e c k a - K u k a w k a J. 1991. Neolit subneolit. Zproblematyld kontalctu interkulturowego w świetle badań chełmińsldej grupy leultury pucharów lejkowa tych, [w:] P r z e w o ź n a - A r m o n K. (red.), Interpretacje archeologiczne a etnolo giczne koncepcje leultury: 43-53. Toruń: UMK.
K u b a s ie w ic z
632
1999. The “long house" o f the late Band pottery culture fi'om Bukowiec, Chełmno land, Sbornik Praci Filosoficke' fakulty Brnenslce university. Rada M Archeologickä 4, http://www.pMl.muni.cz/archeo/sbdrnikm4/kuicawka.html. K u k a w k a S., M a l e c k a - I C u k a w k a J., W a w r z y k o w s k a B. 2006. Grobowce kujawskie na Ziemi Chełmińskiej, [w:] L i b e r a J., T u n ia K. (red.), Idea megalityczna w obrządlai pogrzebowym Jmltury pucharów lejkowatych: 127-134. Lublin-Kraków: IAiE PAN Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. K u k a w k a . S., W a w r z y k o w s k a B. 1987. Kultura pucharów lejkowatych na Ziemi Chełmińskiej, [w:] W i ś l a ń s k i T. (red.), Neolit i początki epoki brązu na Ziemi ChełmińsHej. Materiały z międzynarodowego sympozjum, Toruń, 11-13 X I 1986: 89-120. Toruń: Biuro Badań i Dokumentacji Zabytków w Torumu; Muzeum Okręgowe w Toruniu; Instytut Archeologii i Etnografii UMK, K u k u ł k a A. 1997. Badania sondażowe w Gwoźdźcu, stan. 2, gm. Zakliczyn, woj. tarnowskie, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 18: 161-169. 1998. Drugi sezon wykopaliskowy na osadzie wczesnoneolitycznej w Gwoźdźcu, stan. 2, gm. Zakliczyn, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 19: 175-201. 2000. Znalezisko wczesnoneolitycznej glinianej nogi z Gwoźdźca, st. 2, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 21: 181-185. K u l c z y c k a - L e c i e j e w i c z o w a A. 1969. Pleszów (Nowa Huta) - osada neolityczna kultuiy ceramiki wstęgowej rytej i lendzielskiej, Materiały Archeologiczne Nowej Huty 2: 7-125. 1973. Wczesnoneolityczne osadnictwo w dorzeczu Raby, [w:] M a c h n i k J. (red.), Z badań nad neolitem i wczesną epoką brązu w Małopolsce: 18-64. Wrocław: Ossolineum. 1979. Pierwsze społeczeństwa rolnicze na ziemiach polskich. Kultury kręgu naddunajsldego, [w:] H e n s e l W., W i ś l a ń s k i T. (red.), Prahistoria Ziem Polskich, tom II: Neolit: 19-165. Wrocław: Ossolineum. 1983. O zofipolsldm stylu ceramiki wstęgowej w Polsce, Archeologia Polski 28: 67-95. 1988. Erste Gemeinschaften der Linienbandkeramikkultur auf polnischen Boden, Zeitschrift für Archäologie 22: 137-182. 1993. Osadnictwo neolityczne w Polsce południowo-zachodniej. Wrocław: IAiE PAN. 1996. Badania nad osadnictwem neolitycznym we wschodniej części środkowe go i dolnego Nadodrza, [w:] Człowiek a środowisko w środkowym i dolnym Nadodrzu. Badania nad osadnictwempra- i wczesnodziejowym: 41-60. Wrocław: IAiE PAN. 1997. Strachów. Osiedla neolitycznych rolników na Śląsku. Wrocław: IAiE PAN. 1999. Seasonal camps o f the Funnel Beaker culture people in south-western Poland, Sbomilc Praci Filosoficke Fakulty Bmenske University, Rada M -
/
633
Archeologickä 4, http://www.phil.muni.cz/archeo/uam/htm/büttons_htm/oddeleni_archeologie/sbomik/m4_l999/kulczycka.html. 2000. Early Linear Pottery communities to the north o f the Sudeten and Carpathian Mountains. Recent researches, Pamätky archeologiclce - Supplementum 13: 196-204.' 2002a. Some remarlcs on the Stroke-Ornamented Ware Culture in Poland, Archeologicke rozMedy 54: 179-190. 2002b. Zawarża. Osiedle neolityczne w południowopolsldej strefie lessowej. Wrocław: IAiE. 2002c. Kilka uwag o budownictwie ludności kultury pucharów lejkowatych, [w:] A b r a m o w ic z A., M a i k J. (red.), Budownictwo i budowniczowie w przeszłości: 39-48. Łódź: IAiE PAN, Oddział w Łodzi. 2004a. Kultura lendzielsko-polgarska w Polsce, je j identyfikacja i podziały talcsonomiczne, Materiały Archeologiczne Nowej Huty 24: 19-25. 2004b. The formation o f the Lengyel-Polgar Culture on the Upper Oder river, [w:] H a n s e l B., S t u d e n i'k o v ä E. (red.), Zwischen Karpaten und Ägäis. Neolithikum und Ältere Bronzezeit: 135-149. Rahden/Westf.: Marie Leidorf. 2006. Kultura ceramiki wstęgowej kłutej w południowej Polsce, [w:] K a c z a n o w s k a M. (red.), Dziedzictwo cywilizacji naddunajskich: Małopolska na przełomie epo ki kamienia i miedzi: 9-21. Kraków: Muzeum Archeologiczne w Krakowie. 2008. Samborzec. Studium przemian kultury ceramild wstęgowej rytej. Wrocław: IAiE PAN. K u l c z y c k a - L e c i e j e w i c z o w a A., R o m a n o w J. 1985. Wczesnoneolityczne osiedla w Gniechowicach i Starym Zamku, Silesia Antiqua 27: 9-83. K u n a M. 1995. Pre-historicprehistory, [w:] K u n a M., V e n c l o v ä N. (red.), Whither Archaeology? Papers in Honour o f Evzen Neustupny: 43-51. Praha: Institute of Archaeology, Academy of Sciences of the Czech Republic. K u n e ś P., P o k o r n y P., SiDA P. 2008. Detection o f the impact o f early Holocene hunter-gatherers on vegetation in the Czech Republic, using multivariate analysis o f pollen data, Vegetation History and Archaeobotany 17: 269-287. K u p r y j a n o w i c z M. 1991. Eemian, Early and Late Vistulian, and Holocene vegeta tion in the region o f Machnacz peat-bog near Białystok (NE Poland) (prelimi nary results), Acta Palaeobotanica 31: 215-225. • ' 2004. The vegetation changes recorded in sediments o f Kladkowe Bagno peat bog in Puszcza Knyszyńska Forest, north-eastern Poland, Acta Palaeobotanica 44: 175-193. 2007. Postglacial development o f vegetation in the vicinity o f the Wigry Lake, Geochronometria 27: 53-66. I C u r g a n - P r z y b y l s k a M. 1998. Osady neolityczne na stanowislcu 49 w Samborowicach, gm. Pietrowice Wielkie, woj. Jcatowiclde, Śląskie Prace Prahistoryczne 5: 41-110. 2004. Przyczynek do poznania kultury malickiej w rejonie Raciborza, woj. śląskie, Materiały Archeologiczne Nowej Huty 24: 103-120.
635
634
2005. Racibórz Stara Wieś. Osadnictwo kultury malicldej, lendziełsldej i łużyckiej. Katowice: Muzeum Śląskie. 2007. Malice Culturefinds in Upper Silesia, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), TheLengyel, Polgdr and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 501-516. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eôtvos Lorand University. K u z m in Y. V. 2006. Chronology o f the earliest pottery in East Asia: progress and pitfalls, Antiquity 80: 362-371. K u z m in Y. V., V e t r o v , V . M. 2007. The eraliest Neolithic complex in Siberia: the Ust-Karenga 12 site and its significancefo r the Néolithisation process in Eurasia, Documenta Praehistorica 34: 9-20. K y p a r is s i- A p o s t o ł k a N. 1998. The significance ofTheopetra cavefo r Greek prehis tory, [w :] O t t e M. (red.), Préhistoire d'Anatolie. Genèse de deux mondes, vol. I: 241-252. Liège: Université de Liège (Etudes et Recherches archéologiques de l’Université de Liège 85). 1999. The Palaeolithic deposits o f Theopetra cave in Thessaly (Greece), [w:] B a i l e y G. N., A d a m E., P a n a g o p o u l u E., P e r l é s C., Z a c h o s K. (red.), The Palaeolithic Archaeology o f Greece and AdjacentAreas. Proceedings ofthelCOPAG Conference, Ioannina, September 1994:232-239.London: British School at Athens. 2000a. The excavations fi\ Theopetra cave 1987-1998 (eng. sum.), [w :] K y p a r is s iA p o s t o l i k a N. (red.), fheopetra Cave: Twelve Years o f Excavation and Reaearch 1987-1998. Proceedings o f the International Conference, Trikala, 6-7 November 1998: 30-36. Athens. (. 2000b. The Neolithic period in Theopetra cave (eng. sum.), [w:] K y p a r is s iA p o s to l i ic a N. (red.), Theopetra Cave: Twelve Years o f Excavation and Reaearch 1987-1998. Proceedings o f the International Conference, Trikala, 6-7 November 1998: 211-235. Athens. 2000c. The Mesolithic/Neolithic transition in Greece as evidenced by the data at Theopetra cave in Thessaly, Documenta Praehistorica 27: 133-140. 2003. The Mesolithic in Theopetra Cave: new data on a debated period o f Greek prehistory, [w:] G a l a n i d o u N . , P e r l é s C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and Perspectives: 189-198. London: The British School at Athens. L a n g e r J. J., P i e t r z a k S . 2006. Wytwarzanie i zatosowanie substancji smolistych. Badania technoarcheologiczne pozostałości organicznych identyfikowanych z działalnością społeczności kułtury pucharów lejkowatych, [w :] A . K o ś k o , M. S z m y t, Opatowice - Wzgórze Prokopialca, tom I: 243-252. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. L a n t i n g J. N., V a n d e r P l i g h t J. 1998. De ,4C-chronologie van de nederlandse pre en protohistorie, II: Mesolithikum, Palaeohistoria 39/40 (1997/1998): 99-162. L a p r u s - M a d e j B. 2000. Podstawy konsumpcji mięsa w neolicie na terenie ziem pol skich w świetle źródeł archeozoołogicznych, Studia i Materiały Archeologiczne 10: 89-128.
G., A l b a r e l l a U., D o b n e y K., R o w l e y - C o n w y P., S c h i b l e r J., T r e s s e t A., J.-D., E d w a r d s C. J., S c h lu m b a u m A., D i n u A., B a l a c s e s c u A., D o l m a n G., Ś T a g lia c o z z o A., M a n a s e r y a n N., M i r a c l e P., V a n W i j n g a a r d e n - B a k k e r L ,, M a s s e t i M., B r a d l e y - D. G., C o o p e r A. 2007. Ancien DNA, pig domestica tion) and the spread o f the Neolithic into Europe, Proceedings of the National Acajdemy of Sciences 104(39): 15276-15281. L a r s o n G., D o b n e y K., A r b a r e l l a U . , F a n g M . , M a t i s o o - S m i t h E ., R o b in s J., L o w d e n L arso n
V ig n e
S ., F i n l a y s o n H ., B r a n d T ., W i l l e r s l e v E ., R o w l e y - C o n w y P., A n d e r s s o n L .,
2005. Worldwide phylogeography o f wild boar reveals multiple cen ters o f pig domestication, Science 307: 1618-1621. L a r s s o n L . 1990. The Mesolithic o f Southern Scandinavia, Journal of World Prehistory 4: 257-299. 1999. Settlement andpalaeoecology in the Scandinavian Mesolithic, [w:] C o l e s J., B e w |le y R., M e l l a r s P. (red.), World Prehistory. Studies in Memory o f Grahame Clarf: 87-106. Oxford: The British Academy. 2003. fh e Mesolithic o f Sweden in retrospective and progressive prospectives, [w:] L a r s s o n L . e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: xxiixxxii. Oxford: Oxbow. L a s a k J. 1979. Badania wykopaliskowe na osadzie wielokulturowej w Bieńkowicach, woj.\Katowice, Silesia Antiqua 21: 15-30. L a s o t a |M o s k a l e w s k a A . 1982. Kości zwierzęce z neolitycznej osady w Stryczowicach, Wiadomości Archeologiczne 47: 267-271. 1998. Archaeozoological reconstruction o f the animal husbandry at Dęby in Kuyavia, Poland, [w:] Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L ., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 135-jl37. Sheffield: Sheffield Academic Press. 2005. Zwierzęta udomowione w dziejach ludzkości. Warszawa: Wydawnictwa UW. 2006. Czy to prawda, że w neolicie bydło i świnie jedzono w sposób ceremonialny?, Światowit 6 (47), fasc. B: 143-146. L a t a ł o w a M. 1982a. Major aspects o f the vegetational history in the eastern Baltic coastal zone o f Poland, Acta Palaeobotanica 22: 47-63. 1982b. Postglacial vegetational changes in the eastern Baltic coastal zone o f Poland, Actal Palaeobotanica 22: 179-249. 1989. Type Region P-t: Baltic coastal zone, [w:] R a ls k a - J a s ie w i c z o w a M. (red.), Environmental Changes Recorded in Lakes and Mires o f Poland During the Last 1300,0 Years, Acta Palaeobotanica 29: 103-108. 1992. Man and vegetation in the pollen diagrams from Wolin Island (NW Poland), Acta Palaeobotanica 32: 123-249. 1994. Gospodarlca mezolityczna i początla rolnictwa na obszarze pobrzeża Bałtylcu w świetle danych palinologicznych, [w:] W a s y liic o w a K. (red.), Warsztaty Archeobotaniczne: Igołomia 1990-1991-1992-1993:135-154. Kraków: W. Szafer C o o p e rA ,
i
636
Institute of Botany, Polish Academy of Sciences (Polish Botanical Studies, Guidebook Series 11). 2007. Gospodarka człowieka w diagramach pyłkowych, [w:] M a k o h o n ie n k o M., M a k o w ie c k i D., K u r n a t o w s k a Z. (red.), Studia interdyscyplinarne nad środowiskiem i kulturą w Polsce: 171-188. Poznań: Bogucki Wydawnictwo Naukowe. t L atałow a M., N a l e p k a D. 1987. A study o f the Late Glacial and Holocene vegetational history o f the Wolbrom area (Silesian-Cracovian Upland), ActaPalaeobotanica 27: 75-115. L a t a ł o w a M ., R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M ., M io t k - S z p ig a n o w i c z G ., Z a c h o w i c z J .,
D. 2004. Fagus sylvatica L. - Beech, [w:] R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M . e t (red.), Late Glacial and Holocene History o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps: 95-104. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Science. L a t a ł o w a M., T o b o l s k i K. 1989. Type Region P-u: Baltic Shore, [w:] R a l s k a J a s ie w ic z o w a M. e t a l . (red.), Late Glacial and Holocene Histoiy o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps: 109-14. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Science. L a za r o v a M., B o zilo v a E. 2001. Studies on the Holocene history o f vegetation in the region o f lake Srebama (northeast Bulgaria), Vegetation History and Archaeobotany 10: 87-95. L a z a r o v ic i G . 1996. The process o f Neolithization and the development o f the first Neolithic civilisation in the Balkans, [w:] G r if o n i - C r e m o n e s i R., G u il a in e J ., L ’H e l g o u a c h J . (red.), The Colloquia o f the XIII International Congress o f Prehistoric and protohistoric Sciences, Forli (Italia) 8-14 September 1996.The Neolithic in the Near East and Europe: 21-39. Forli: A.B.A.C.O. L e c h J. 1 9 8 1 . Górnictwo krzemienia społeczności wczesnorolniczych na Wyżynie Krakowskiej. Koniec VI tysiąclecia - 1. połowa IV tysiąclecia p.n.e. Wrocław: Ossolineum. 2006. Wczesny i środkowy neolit Jury Ojcowskiej, [w:] L e c h J ., P a r t y k a J . (red.), Jura Ojcowska w pradziejach i w początkach Państwa Polskiego: 387-438. Ojców: Komitet Nauk Pra- i Protohistorycznych PAN; Ojcowski Park Narodowy. L eh m k u h l U. 1992. Das Tierlmochenmaterial des ertebolle-ellerbelczeitlichen ' Fundplatzes von Prohn, Kreis Stralsund, Bodenkmalpflege in MecklenburgVorpommern 40: 7-19. LfeKovic v. 1990. The Vincanization o f Starcevo Culture, [w:] S r e jo v ic D., T a s ić N. (red.), Vinca and its World. International Symposium: The Danubian Region from 6000 to 3000 B. C., Belgrade, Smederevska Palanka, October 1988: 67-75. Beograd: Serbian Academy of Sciences and Arts. L en n eis E. 1995. Altneolithikum: Die Bandkeramik, [w:] L e n n e is E., N e u g e b a u e r M a r e s c h C h ., R u ttk a y E. (red.), Jungsteinzeit im osten Österreichs: 11-57. St. Pölten-Wien: Niederösterreichisches Pressehaus. N a le p k a al.
637
2001. The beginning o f the Neolithic in Austria - a report about recent and current investigations, Documenta Praehistorica 28: 99-116. L e n n e is E., S t a d l e r P. 1995. Zur Absolutchronologie der Linearbandkeramik auf grund von 14C-Daten, Archäologie Österreichs 6: 4-13. 2002. !4C-Daten und Sériation altbandkeramischer Inventare, Archeologiclcé rozhledy 54: 191-201. L en n eis E., S t a d l e r P., W in d l H. 1996. Neue l4C-Daten zum Frühneolithikum in Österreich, Préhistoire Européenne 8: 97-116. L eo n a r d L. D. 2001. Evolutionary archaeology, [w:] H o d d e r I. (red.), Archaeological Theory Today: 65-98. Cambridge: Polity. L e v in e M. A. 1998. Eating horses: the evolutionary significance o f hippophagy, Antiquity 72: 90-100. / 1999. Botai and the origins o f horse domestication, Jourhal o f Anthropological Archaeology 18: 29-78. 2003. Focusing on Central Eurasian archaeology: East meets' West, [w:] L ev in e M., R e n f r e w C., B o y l e K. (red.), Prehistoric Steppe Adaptation and the Horese: 1-10. Cambridge: McDonald Institute for Archaeiological Research. L ew is E. D. 1997. Remarks on the problem o f inferring ideology and social struc ture from the artifacts o f human action, [w:] V a n G ijn A., Z v e l e b il M. (red.), Ideology and Social Structure o f Stone Age Communities in Europe, Analecta Praehistorica Leidensia 29: 131-142. L ib e r a J., T a l a r A. 1990. Osadnictwo kultury janisławicJdej w Gwoźdzcu, stan. 9, gm. Bojanów, woj. Tarnobrzeg, w świetle badań 1966-1967, Sprawozdania Archeologiczne 42: 9-68. L ib e r a J., T y m c z a k D. 1990. Późnomezolityczne stanowisko 13 w Barakach Starych, gm. Zaklików, woj. Tarnobrzeg, Sprawozdania Archeologiczne 42: 69-94. L ic h a r d u s J. 1976. Rössen-Gatersleben-Baalberge. Ein Beitrag zur Chronologie des mitteldeutschen Neolithikums und zur Entstehung der Trichterbecher Kulturen. Bonn: Rudolf Habelt (Saarbrücker Beiträge zur Altertumskunde 17). L ic h a r d u s J., G a tso v I., G u r o v a M., I lje v I. K. 2000. Geometrie microlithsfrom the Middle Neolithic site ofDrama-Gerena (southeast Bulgaria) and the problem o f Mesolithic tradition in south-eastern Europe, Eurasia Antiqua 6: 1-12. L ig o d a J., M it u r a P., Z y c h R. 2005. Materiały z wielolailturowego stanowiska 6 w Babisze, gm. Tuszów Narodowy, pow. Mielec, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 26: 65-109. L iiva A., L o z e I. 1993. Mesolithic and Neolithic habitation o f the Eastern Baltic, Radiocarbon 35: 503-506. 1994. Tartu radiocarbon dates XIII, Radiocarbon 36: 153-158. L ip iń s k a A. 1962. Siady osadnictwa kultury pucharów lejkowatych w Kotowie, pow. Nowy Tomyśl, Fontes Archaeologici Posnanienses 13: 303-310. L it y ń sk a M. 1990. Zboża i chwasty z neolitycznego stanowiska Iwanowice-Klin, woj. Kraków, Sprawozdania Archeologiczne 42: 105-109.
639
638
M.) 1997. Środowisko i uprawa roślin w czasachpra- i wczesnohistorycznych, [w:] T u ń i a K. (red.)', Z Archeologii Małopolski. Historia i stan ba dań zachodniomałopolskiej wyżyny lessowej: 459-482. Kraków: IAiE PAN. 2001. Neolityczne i wczesnośredniowieczne stanowiska archeobotaniczne z Wyżyny Lubelsko-Wołyńsldej, Ardheologia Polski Środkowowschodniej 6: 149-462. 2005a. Chwasty w uprawach roślinnych w pradziejach i wczesnym średniowieczu. Kraków: IAiE PAN. 2005b. Rekonstrukcja procesów gospodarczych na podstawach botanicznych, [w:] L i t y ń s k a - Z a j ą c M ., W a s y l i k o w a K., Przewodnik do badań archeobotanicznych: 470-517. Poznań: Sorus. 2007a. Early Neolithic agriculture in south Poland as reconstructedfrom archaeobotanical plant remains, [w:] C o l l e d g e S., C o n o l l y J. (red.), The Origins and Spread o f Domestic Plants in Southwest Asia and Europe: 315-326. Walnut Creek: Left Coast Press. 2007b. Znaczenie znalezisk roślinnych dla archeologii i paleoekologii, [w:] M a k o h o n ie n k o M ., M a k o w i e c k i D., K u r n a t o w s k a Z. (red.), Studia interdyscyplinarne nad środowisldem i Iculturą w Polsce: 211-220. Poznań: Bogucki Wydawnictwo Naukowe. L o n g a c r e W. A. 1995. Why did they invent pottery anyway?, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 277-280. Washington-London: Smithsonian Institution Press. L ö n n e P. 2003. Das Mittelneolithikum im südlichen Niedersachsen. Untersuchungen zum Kidturenkomplex Großgartach - Planig-Friedeberg - Rössen und zur Stichbandkeramik. Rahden: Marie Leidorf (Materialhefte zur Ur- und Frühgeschichte Niedersachsens 31). L o u v e K o o ijm a n s L. P. 2003. The Hardinxveld sites in the Rhine/Meuse delta, the Netherlands, 5500-4500 cal BC, [w:] L a r s s o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 608-624. Oxford: Oxbow. L o z e I. 2001. Some aspects o f the East Baltic Neolithic (Zvidze settlement), [w:] C z e b r e s z u k J., K r y v a l c e v i c M., M a k a r e w i c z P. (red.), Odneolityzacji do począt ków epoki brązu. Przemiany kulturowe w międzyrzeczu Odry i Dniepru między VI i II tys. przed Chr.: 153-165. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. L u b e l c z y k A., Z y c h R. 2004. Osada kultury pucharów lejkowatych w Przeworsku, stan. 62, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 25: 271-280. L u b ic z - N ie z a b ito w s k i E. 1932. Szczątki zwierząt z osady neolitycznej na Dębcupod Poznaniem, Z Otchłani Wieków R 7: 11-19. L ü b k e H. 2003. New investigations on submarine Stone Age settlements in the Wismar Bay area, [w:] L a r s s o n L . J t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 633-642. Oxford: Oxbow. (L ity ń s k a -Z a ją c
A. S., Suciu C. 2007. Migrations and local evolution in the early Neolithic in Transylvania: The typological-stylistic analysis and the radiocarbon data, [w:] S p a t a r o M., B ia g i P. (red.), A Short Walk Through the Balkans: The First Farmers o f the Carpathian Basin and Adjacent Regions: 77-87. Trieste: Societä per la Preistoria e Protoistoria della Regione Friuli-Venezia Giulia (Quademo 12). L u jjteN ! H. 1995. Macro-botanical analysis o f two Funnel Beaker Culture settle ment sites Poganice 4 (zones 2 and 5), Potęgowo commune, Słupsk voivodeship (Pomerania, Poland), FoliaPraehistorieaPosnaniensia7: 81-99. L u k e s A. 2004. Social perspectives on the constitution o f the Linear Pottery Culture (LBK), [w:] L u k e s A., Z v e l e b i l M. (red.), LBKDialogues. Studies in the Formation o f the Linear Pottery Culture: 17-35. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1304). L ü n in g J. 1988a. Zur Verbreitung und Datierung bandkeramischer Erdwerke, Archäologisches Korrespondenzblatt 18: 155-159. 1988b. 'Frühe Bauern in Mitteleuropa im 6. Und 5. Jahrtausend v. Chr., Jahrbuch des Römisch-Germanischen Zentralmuseums Mainz 35: 27-97. 2000. Steinzeitliche Bauern inDeutschalnd—DieLanwirtschafi im Neolithikum. Bonn: Rudolf Habelt (Universitätsforschungen zur prähistorischen Archäologie 58). 2005. Bandkeramische Hofplätze und die absolute Chronologie der Bandkeramik, [w:]| L ü n in g J., F r i r d i c h C h ., Z im m e rm a n n A. (red.), Die Bandkeramik im 21. Jahrhundert. Symposium in der Abtei Brauweiler bei Köln vom 16.9.-19.9.2002: 49-7jt. Rahden/Westf.: Marie Leidorf. L y m a n R. L., O ’b r i e n M. J. 2000. Measuring and explaining change in artifact vari ation with blade-diversity diagrams, Journal of Anthropological Archaeology 19: 39-74. 2001. The direct historical approach, analogical reasoning, and theory in Americanistic archaeology, Journal of Archaeological Method and Theory 8: 303-342. L a n c z o n t M., N o g a j - C h a c h a j J., K l i m e k K. 2001. Potencjał środowiska natu ralnego przykarpackiej wysoczyzny lessowej dla osadnictwa neolitycznego, [w:] G a n c a r s k i J. (red.), Neolit i początki epoki brązu w Karpatach polskich. Materiały z sesji naukowej Krosno, 14-15 grudnia 2000 r.: 173-201. Krosno: Muzeum Podkarpackie w Krośnie. Ł a n c z o n t M., N o g a j - C h a c h a j J., K lim e k K., P o r ę b a A., Ż o g a ł a B., K o m a r M., Z u b e r e k W. 2004. Wybrane problemy starożytnych leurhanów z okolic Jarosławia (Wysoczyzna Kańczucka), Rocznik Przemyski 40: 7-16. Ł a n c z o n t M., N o g a j - C h a c h a j J., K o m a r M., K u s i a k J., Z e r n i c k a y a W. 2006. Problemy z paleogeograficzną i stratygraficzną interpretacją osadów stokowych i podścielającego peleopedonu oraz ich archeologiczny kontekst (na przykładzie stanowiska w Cieszacinie Wielkim, Wysoczyzna Kańczuclza), Rocznik Przemyski 42: 3-21. L uca
640
L. 2000. Antropologia. Archeologia. Kultura, [w:] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Kultury archeologiczne a rzeczywistość dziejowa: 231-257. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. M a c ie je w s k i F. 1956. Budowla trapezowata kultury nadcisańskiej z Biskupina, Sprawozdania Archeologiczne 2: 26-46. M a c i u k i e w i c z - C z a r n e c k a B. 1972. Materiały z osady kultury pucharów lejkowa tych na stan. 5 w Pałczu, pow. Bydgoszcz, Fontes Archaeologici Posnanienses 21: 23-49. M a c k e v y j L. G. 2001. Mezolit krajnego zapada Ukrainy, [w:] K e r t e s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic: Proceedings o f the International Archaeological Conference Held in theDamjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 311-337. Budapest: Archaeolingua. M a d e j a J. 2001. Historia lokalnej szaty roślinnej w okolicy Woli Ługowej koło Sędziszowa Małopolskiego, [w:] G a n c a r s k i J. (red.), Neolit i początki epoki brą zu w Karpatach polsldch. Materiały z sesji naukowej, K r o s n o 14-15 grudnia 2000 r.: 201-206. Krosno: Muzeum Podkarpackie w Krośnie. M a d e j a J., B a ł a g a K., H a r m a t a K., N a l e p i c a D. 2004. Pteridium aquilinum (L.) Kuhn - Bracken, [w:] R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M . e t a l . (red.), Late Glacial and Holocene History o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps: 327-335. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Science. M a d s e n T. 1990. Changing patterns o f land use in the TUB culture o f south Scandinavia, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherkultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil I: 26-41. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. 1995. Archaeology between facts andfiction: the needfor an explicit methodology, [w:] K u n a M., V e n c l o v a N. (red.), Whither Archaeology? Papers in Honour o f Evzen Neustupny: 13-24. Praha: Institute of Archaeology, Academy of Sciences of the Czech Republic. M a g r i D. 1996. The Neolithic transition andpalaeoecology in the Balcans: a com ment on Willis and Bennett, The Holocene 6: 119-123. M a j U., M o r a w s k i W. 1985. Umianowice, woj. Kielce - stanowisko na trasie linii hutniczo-siarkowej (osady - kultury pucharów lejkowatych i wczesnośrednio wieczna), Sprawozdania Archeologiczne 37. M a k ie w ic z T. 2001. Badania ratownicze centrum badań archeologicznych w Poznaniu na trasach autostrad A -l i A-2 w latach 1997-1999, [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 96-99. Wstępne wyni/ci konserwatorsldch badań archeologicz nych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 1996-1999: 82-99. Warszawa: Ośrodek Ratowniczych Badań Archeologicznych. 2003. Archeologiczne badania ratownicze Centrum Badań Archeologicznych w Poznaniu na trasach autostrad A -l i A-2 w 2000 roku, [w :] B u k o w s k i Z. ( r e d .) , Raport 2000. Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie
Ł oźny
641
budowy autostrad w Polsce za rok 2000: 140-158. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. M a k k a y J. 1990. The Protovinca problem —as seen from the northernmostfrontier, [w:] S r e j o v i c D,, T a s i ć N.- (red.), Vinca and its World. International Symposium: The Danubian Region from 6000 to 3000 B. C., Belgrade, Smederevska Palanka, October 1988: 113-123. Serbian Academy of Sciences andArts: Beograd. M a k o h o n i e n k o M. 2004. Palinologiczne podstawy rekonstrukcji środowiska przy rodniczego a zagadnienia nomadyzmu i pastoralizmu w strefie euroazjatyckiej, [w:] K o s k o A., S z m y t M. (red.), Nomadyzm a pastoralizm w międzyrzeczu Wisły i Dniepru (neolit, eneolit, epoka brązu): 235-249. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2008. Szata roślinna i etapy rozwoju krajobrazu leulturowego Kujaw w otoczeniu stanowiska Opatowice na Wzgórzu Prokopiaka w okresie neolitu i epoce brązu - podstawy palinologiczne, [w:] B e d n a r c z y k J., C z e b r e s z u k J., M a k a r o w i c z P., S z m y t M. (red.), Na pograniczu światów. Studia z pradziejów międzymorza bałtycko-pontyjskiego ofiarowane Profesorowi Aleksandrowi Kośko w 60. rocznicę urodzin: 353-370. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. M a k o h o n i e n k o M., N a l e p k a D. 2007. Palinologia w badaniach stanowisk archeo logicznych w Polsce, [w:] M a k o h o n i e n k o M., M a k o w ie c k i D., K u r n a t o w s k a Z. (red.), Studia interdyscyplinarne nad środowiskiem i kulturą w Polsce: 189-210. Poznań: Bogucki Wydawnictwo Naukowe. M a i c o w ic z - P o li s z o t D. 2002. Zwierzęce szczątki kostne ze stanowiska Imltury pu charów lejkowatych w Zawarźy, [w:] K u lc z y c ic a - L e c ie je w ic z o w a A., Zawarźa. Osiedle neolityczne w poludniowopolskiej strefie lessowej: 135-160. Wrocław: IAiE. 2007. Fauna o f the upper Vistula river basin —an analysis based on bone material from selected sites o f the Funnel Beakers Culture, Sprawozdania Archeologiczne 59: 174-180. M a k o w ie c k i D. 1987. Źródła archeozoologiczne z epold neolitu ipocząthi epold brą zu z Ziemi Chełmińskiej, [w:] W i ś l a ń s k i T. (red.), Neolit i początld epold brązu na Ziemi Chełmińskiej. Materiały z międzynarodowego śympdzjum, Toruń, 11-13 X I 1986: 259-274. Toruń: Biuro Badań i Dokumentacji Zabytków w Toruniu; Muzeum Okręgowe w Toruniu; Instytut Archeologii ! Etnografii UMK. 1989. Zwierzęce szczątki kostne z miejsca obrzędowego ludności Icultury pucharów lejkowatych w Kruszy Podlotowej gm. Inowrocław, Archeozoologia 13. 2003. Historia ryb i rybołówstwa w holocenie na Niżu Polskim w świetle badań archeoichtiologicznych. Poznań: IAiE PAN. 2004. Badania archeozoologiczne pozostałości kostnych z osad pradziejowych na trasie gazociągu Mogilno-Włocławek, [w:] B e d n a r c z y k J., K o ś ic o A. (red.), Od długiego domu najstarszych rolników do dwom staropolskiego. Wynild ba dań archeologicznych na trasach gazociągów Mogilno-Włocławek i MogilnoWydartowo: 525-252. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie.
643
642 M
D., M a k o w ie c k a M . 2 0 0 0 . Gospodarka zwierzętami społeczności kultu ry pucharów lejkowatych (grupyr wschodnia i radziejowska) oraz kultury amfor kulistych, [w:] ICo ś k o A. (red.), Archeologiczne badania ratownicze wzdłuż trasy gazociągu tranzytowego, tom HI, Kujawy, część 4, Osadnictwo kultur późnoneolitycznych oraz interstadium epok neolitu i brązu: 3900-1400/1300przed Chr.: 347-378. Poznań: EuRoPol Gaz; IAiE, Oddział w Poznaniu; Instytut Prahistorii
a k o w ie c k i
UAM .
2007. Zwierzęce szczątki kostne z obiektów osadowych i z warstwy kulturowej, [w:] A . IC o śk o , M ; S z m y t, Opatowice- Wzgórze Prokopiaka, tom II: 241-246. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. M a ł e c k a - K u k a w k a J., W a w r z y k o w sk a B. 1999. Materiały neolityczne z Białej Góry w woj. elbląskim, w zbiorach Muzeum Okręgowego w Toruniu, [w :] H o ff m a n M . J., S o b ie r a j J. (red.), Archeologia Ziem Pruskich. Nieznane zbiory i materiały ar chiwalne: 57-69. Olsztyn: SNAP, Oddział w Olsztynie. M a m z e r H. 2004. Archeologia i dyskurs. Rozważania metaarcheologiczne. Poznań: IAiE PAN. M a n g a fa M . 2 0 0 0 . Plant exploitation from the Middle Palaeolithic to the Neolithic -fr o m food gathering to farming: archaeobotanical study o f Theopetra cave (eng. sum.), [w:] K y pa r is s i - A p o s t o l ik a N. (red.), Theopetra Cave: Twelve Years o f Excavation and Reaearch 1987-1998. Proceedings o f the International Conference, Trikala, 6-7November 1998: 137. Athens. M a n s o n J. L. 1995. Starcevo pottery and Neolithic development in the Central Balkans, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 67-77. Washington-London: Smithsonian Institution Press. M a r c i n i a k A . 1999. Faunal materials and interpretive archaeology —epistemology reconsidered, Journal of Archaeological Method and Theory 6: 293-320. 2003. What is “natural” in an archaeozoological animal bone assemblage? Taphonomic and statistical arguments, Archaeozoologia 21: 121-134. 2004. Mikrospołeczny wymiar pasterstwa i nomadyzmu i tafonomiczne podstawy ich identyfikacji-w materiałach faunistycznych, [w:] K o ś k o A ., S z m y t M . (red.), Nomadyzm a pastoralizm w międzyrzeczu Wisły i Dniepru (neolit, eneolit, epoka brązu): 35-43. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2005. Placing Animals in\ the Neolithic: Social Zooarchaeology o f Prehistoric Farming Communities. Wallnut Creelc-London: UCL Press. 2008. Miejsca ceremonialne w kulturze pucharów lejkowatych na Kujawach. Kruszą Podlotowa, stan. 2 i Podgaj, stan. 7A, w świetle wyników nowych badań archeozoologicznych i tafonomicznych, [w:] B e d n a r c z y k J., C z e b r e s z u k J., M a k a r o w ic z P., S z m y t M . (red.), Na pograniczu światów. Studia z pradziejów międzymorza bałtycko-pontyjsldego ofiarowane Profesorowi Aleksandrowi Kośko w 60. roczni cę urodzin: 382-394. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie.
M. 1987. Osada lailtury pucharów lejkowatych w Brodnicy-Szabdzie Cegielni, stan. 2, [w:] W i ś l a ń s k i T. (red.), Neolit i początki epoki brązu na Ziemi Chełmińskiej: 167-174. Toruń: Biuro Badań i Dokumentacji Zabytków w Toruniu; Muzeum Okręgowe w Toruniu; Instytut Archeologii i Etnografii UMK. M a r in e s Îc u - B îL c u S. 1993. Les Carpates Orientales et la Moldavie, [w:] G u i l a i n e J., O t t e |M . , K o z ł o w s k i J. K. (red.), Atlas du Néolithique européen. LEurope orien tale: 191-241. Liège: Université de Liège (Etudes et Recherches archéologiques de l’iijniversité de Liège 45). M a r i n o v a E. 2006. Vergleichende paläoethnobotanische Untersuchung zur Vegetptionsgeschichte und zur Entwicklung der prähistorischen Landnutzung in Bulgarien. Berlin-Stuttgart: J. Cramer. M a r s h a l l Y. 2006. Introduction: adopting a sedentary lifeway, World Archaeology 38: 153-163. M a s o j ć ¡M. 1999. Późnomezolityczna krzemienica z Zamienić 10, gm. Chojnów, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 41: 123-132. 2004. The Mesolithic in Lower Silesia in the light o f settlement phenomena o f the kaczhwa river basin., Stadia Archeologiczne 35. 2007. The Mesolithic in Lower Silesia (SW Poland) - four decades o f field in vestigation by Professor Zbigniew Bagniewski and latest discoveries, [w:] M a s ó j ć M., P ł o n k a T., G i n t e r B., K o z ł o w s k i S. K. (red.), Contributions to the Central European Stone Age: Papers Dedicated to the Late Profesor Zbigniew Bagdiewski: 211-223. Wrocław: Uniwersytet Wrocławski, Instytut Archeologii. M a te ic iw c o v â 1 .1997. Śtipana industrie napohfebiśti kultury s LNK ve Vedrovicich, Pravëk 7: 77-103. 2000. Ćąsne neolitickó śtipana industrie z osady Kladniky a Ivanovice na Moravë, Pamątky archeologické - Supplementam 13: 218-237. 2001. Silexindustrie in der ältesten Linearbandkeramik-Kultur in Mähren und Niederösterreich auf der Basis der Silexindustrie des Lokalmesolithikums, [w:] K e r t é s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 283-301. Budapest: Archaeolingua. 2002. Silexartefakte der ältesten und älteren LBK aus Brunn am Gebirge, Niederösterreich (Vorbericht), Antaeus 25: 169-187. 2004. Mesolithic traditions and the origin o f the Linear Pottery Culture (LBK), [w:] L u k e s A., Z v e l e b i l M. (red.), LBK Dialogues. Studies in the Formation o f the Linear Pottery Culture: 91-108. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1304). M a t r a s z e k B. 2001a. Sprawozdanie z trzech sezonów badań na wielokulturowym stanowisku w Stryczowicach, gm. Waśniów, woj. świętokrzyslde, Sprawozdania Archeologiczne 53: 273-289. 200lb. Osada lailtury pucharów lejkowatych ze stan. „Nad Wawrem " w Złotej, gm. Samborzec, woj. świętokrzyskie, Wiadomości Archeologiczne 55: 123-178. M a rc in ia k
644
2006. Grobowiec megalityczny w Rybnie, pow. Sochaczew, [w:] J. L i b e r a , K. T u n ia (red.), Idea megalityczna w obrządkupogrzebowym kulturypucharów lejkowatych: 247-258. Lublin-Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. M a t r a s z e k B., S a ł a c i ń s k i S. 2006. Grobowce megalityczne w Stryczowicach, pow. Ostrowiec Świętokrzyski, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w ob rządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych'. 235-246. Lublin—Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. M a x im Z. 1999. Neo-Eneoliticul din Transilvania. Date Arheologice fi MatematicoStatistice. Cluj-Napoca: Ministem! Culturii; Muzeul National de Istorie a Transilvaniei (Bibliotheca Musei Napocensis 19). M e r k y t e I. 2003. The Mesolithic syndrome in Southeastern Europe, Acta Arckaeologica 74: 307-318. M e r s h e n B. 1988. Bemerkungen zur handgetöpferten Gebrauchskeramik in der Dorjkidtur des cAJun (Jordanien), [w:] V o s s e n R. (red.). Töpfereiforschung Zwischen Archäologie und Entwicklungspolitik. Töpferei- und Keramikforschung, Band I: 81-96. Bonn: Rudolf Habelt. 1991. Frauentöpferei in Jordanien -Ausprägung und Kontext eines Hauswerlcs, [w:] L ü d t k e H., V o s s e n R. (red.). Töpfereiforschung - Archäologisch, Ethnologisch, Volkskundlich. Töpferei- undKeramilforschung, Band II: 157-178. Bonn: Rudolf Habelt. M e s k e l l L. 2001. Archaeologies o f identity, [w:] H o d d e r I. (red.), Archaeological Theory Today: 187-213. Cambridge: Polity. 2004. Divine things, [w:] D e M a r r a i s E., G o s d e n Ch., R e n f r e w C. (red.), Rethinking Materiality. The Engagement o f Mind with the Material World'. 249-260. Cambridge: McDonald Institute for Archaeological Research. M e y e r C h ., A l t K. W. 2005. Kultur- und Bevölkerungswandel am Oberrhein? Ein osteometrischer Vergleich früh- und mittel-neolitischer Populationen, [w :] G r o n e n b o r n D. (red.), Klimaveränderung und Kulturwandel in neolitischen Gesellschaßen Mitteleuropas, 6700-2200 v. Chr.: 171-178. Mainz: Römisch-Germanisches Zentralmuseum. M i c h a l a k - Ś c i b i o r J. 1994. Nowe źródła do znajomości klasycznej fazy kultury malickiej z Wyżyny Sandomiersldej (stanowisko 2 w Ćmielowie), Sprawozdania Archeologiczne 46: 31-83. 1996. Zagadnienie chronologii i periodyzacji kultury malickiej w świetle nowych źródeł z Wyżyny Sandomiersldej, [w:] K o z ł o w s k i J. K. (red.), Kultura malicka. Drugi etap adaptacji naddunajsldch wzorców kulturowych w neolicie północnej części środkowej Europy: 35-49. Kraków: PAU. M i c h a l a i c - Ś c ib i o r J. M., T a r a s H. 1995. Wczesnoneolityczna osada w SandomierzuKrukowie, statt. 20, Sprawozdania Archeologiczne 47: 69-137. M ic h n o A. 2004. Transformacja doliny dolnej Nidzicy w holocenie. Kraków: Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej UJ.
645
A., T u n la K. 2004. Interdyscyplinarne badania w dorzeczu środkowej i dolnej Nidzicy. Założenia i stan prac, [w:] A b ł a m o w ic z D., Ś n ie s z k o Z. (red.), Zmiany środowiska geograficznego w dobie gospodarki rolnb-hodowlanej: 29-36. Katowice: Muzeum Śląskie w Katowicach; Oddział Katowicki SNAP. M i d g l e y M. 1985. The Origin and Function o f the Earthen Long Barrows o f Northern Europe. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 259). 1992. TRB Culture. The First Farmers o f the North European Plain. Edinburgh: Edinburgh University Press. 2005. The Monumental Cemeteries o f Prehistoric Europe. Tempus. M i h a i l o v i c D. 2007. Late Mesolithic o f Serbia and Montenegro, [w:] K o z ł o w s k i J. K,, N o w a k M. (red.), Mesolithic/Neolithic Interactions in the Balkans and in the Middle Danube Basin: 21-30. Oxford: Archaeopresp (BAR Int. Series 1726). M i h a i l o v i c D., D i m it r i je v i c V. 1999. Late Upper Palaeolithic) and Mesolithic o f Montenegro - Changes in technology and subsistence, [ w :] 'T h é v e n in A. (red.), L ’Europe des derniers chasseurs. Epipaléolithique et Mésolithique: 391-399. Paris: Comité des Travaux Historiques et Scientifiques. M i k u l â S R. 2000. Poznâmlty kprojevâm bioturbace na archeologiclcÿch naleziśtich, Archeologiclcé rozhledy 52:101-113. M i l e c k a K. 2008. Palynological evidence fo r anthropogenic changes in vegetation and landscape in Wielkopolska and Tuchola Forest, [w:] C z e b r e s z u k J., M ü l l e r J., D ó r f l e r W., H i l d e b r a n d t - R a d k e I. (red.), Anthropogenic Pressure in the Neolithic and Bronze-Age in the Central-European Lowlands. Field Worlcshop, 28-31 August 2008, Śmigiel, Wielkopolska, Poland. Abstract Book: 72-73. M i l e c k a K., K u p r y ja n o w ic z M., M a k o h o n i e n k o M., O ic u n ie w s k a -N o w a c z y k I., N a l e p k a D. 2004. Quercus L. - Oak, [w:] R a ls k a - J a s ie w i c z o w a M. e t a l . (red.), Late Glacial and Holocene History/ o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps: 189-197. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences. M i l e c k a K., M a k o h o n i e n k o M., O k u n i e w s k a - N o w a c z y k I., N a l e p k a , D. 2004. Cerealia (Secale cereale L. excluded) - Cereals, [w:] R a l s k a - J a s ie w i c z o w a M. e t a l . (red.), Late Glacial and Holocene History o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps: 263-272. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences. M ilis a u s ic a s S. 1986. Early Neolithic Settlement and Society at Olszanica. Ann Arbor (Memoirs of the Museum of Anthropology University of Michigan 19). 2000. Malice burial at Olszanica, [w:] K a d r ó w S. (red.), A Turning o f Ages. Im Wandel derZeiten. Jubilee Book Dedicated to Professor Jan Machnik on His 70'1' Anniversary: 405-413. Kraków: IAiE PAN. M i l i s a u s k a s S., K r u k J. 1984. Settlement organization and the appearance o f low level hierarchical societies during the Neolithic in the Bronocice microregion, southeastern Poland, Germania 62: 1-30. 1989a. Neolithic economy in Central Europe, Journal of World Prehistory 3:403-446. M ic h n o
647
646
I 1989b. Economy, migration, settlement organization, and warfare during the Late j Neolithic in Southeastern Poland, Germania 67: 77-96. \ 1990. Neolitische Befestigungen und die Einfriedung von Bronocice, Jahresschrift für mitteldeutsche Vorgeschichte 73: 231-236. i M i l i s a u s k a s S., K r u k J., M a k o w i g z - P o l i s z o t D. 1993. Observations on the uti lisation o f domestic animals by the Funnel Beaker and Baden populations at Bronocice, southeastern Poland, [w:] P a v ü k J. (red.), Actes du Xlle Congrès j International des Sciences Préhistoriques et Protohistoriques, Bratislava, 1-7 septembre 1991, 2: 457-459. Bratislava: Institut archéologique de l’Académie j Slovaque des Sciences à Nitra. j 2006. Neolithic horses in Bronocice, Sprawozdania Archeologiczne 58: 307-325. ! Milojćić Y. 1949. Chronologie der jüngeren Steinzeit Mittel- und Südosteuropas. Berlin. . • ! M i n t a - T w o r z o w s k a D. 1994. Klasyfikacja w archeologii jako sposób wyrażania wyników badań, hipotez oraz teorii archeologicznych. Poznań: Wydawnictwo ] UAM. j 2000. Archeologiczne rekonstrukcje świata pradziejowego wobec laytyld postmo1 demistycznej, [w:] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Kultury archeologiczne a rzeczywi stość dziejowa: 185-198. Warszawa: PWN. j M i o t k - S z p ig a n o w i c z G. 1989. Type region P-s: Bory Tucholskie, [w:] R a l s k a J a s ie w ic z o w a M. (red.), Environmental Changes Recorded in Lakes and Mires o f I Poland During the Last 13000 Years, Acta Palaeobotanica 29: 81-84. j 1992. The history o f vegetation o f Bory Tucholskie and the role o f man in the light o f palynological investigations, Acta Palaeobotanica 32: 39-122. i 1999. Palynological investigations o f the peat-bog near Juszki Village, south o f Kościerzyna (Kaszuby Lalce District), preliminary results, [w:] S t u c h l i k L. (red.), Proceedings o f the Fifth European Palaeobotanical and Palynological Conference, June 26-30, Kraków: 567-571. Kraków: W Szafer Institute of Botany Polish Academy of Sciences (Acta Palaeobotanica, Supplementum 2). j M i o t k - S z p ig a n o w i c z G., Z a c h o w i c z J., R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M., N a l e p k a D. 2004. j Corylus avellana L. - Hazel, [w:] R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M. e t a l . (red.), Late Glacial and Holocene History o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps: i 79-87. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences, j M i r a c l e P. 1997.Early Holocene foragers in the karst o f northern Istria, Porocilo o raziskovanju paleolitika, neolitika in eneolitika v Sloveniji 24: 43-63. j M i t h e n S. 1994. From domain specific to generalized intelligence: a cognitive interpretation o f the Middle/Upper Pelaeolithic transition, [w:] R e n f r e w C., Z u b r o w E. (red.), The Ancient Mind. Elements o f Cognitive Archaeology: 29-40. Cambridge: Cambridge University Press, j 2001. Archaeological theory çtnd theories o f cognitive evolution, [w:] H o d d e r I. j (red.), Archaeological Theory Today: 98-121. Cambridge: Polity.
P. 1994. Obozowisko ludności subneolitycznej na stanowisku 22 w Woli Raniżowskiej-Stecach, gm. Raniżów, woj. Rzeszów, SprawozdaniaArcheologiczne 46: 13-30. 2004. Materiały kultury malickiej i grupy tarnobrzeskiej ze stanowiska 54 w Rzeszowie, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 25: 5-90. 2006. Materiały kultury ceramiki wstęgowej rytej i kultury pucharów lejkowatych ze stanowiska 55 w Rzeszowie, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 27: 65-88. M i t u r a P., G r u s z c z y ń s k a A. 2002. Materiały kultury łubelsko-wołyńskiej w rejonie Księżych Górek w Łańcucie, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 23: 33-55. M i r k i i ż D. 1999. Landscape dynamics on the Ljubljana Moor, Documenta Praełiistorica 26: 185-192. 2003. Early herders o f the eastern Adriatic, Documenta Praehistorica 30: 139-151. 2005. The ethnography o f the Cyclops: Neolithic pastoralists in the eastern Adriatic, Documenta Praehistorica 32: 15-52. I M ł y n a r ś k i M. 1971. Żółw błotny (Emys orbicularis [Linnaeus]) z cmentarzyska kultury pucharów lejkowatych na stanowisku 1 w Sarnowie, pow. Włocławek — z grópowca 8, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego wŁo;dzi, Seria Archeologiczna 18: 125-129. M o d d e r m a n P. J. R. 1988. The Linear Pottery Culture: diversity in uniformity, Berićhten van de Rijksdienst voor het Oudheidlcundig Bodemonderzoelc 38: 63-141. M o g i e l n i c k a - U r b a n M. 1984. Warsztat ceramiczny w kulturze łużyckiej. Wrocław: Ossolineum. ! M o o k W. G. 1985. Comments to radiocarbon dates from the site Fleszów in Cracow, aneks [w:] W a s y l i k o w a K., S t a r k e l L., N i e d z i a ł k o w s k a E., S k i b a S., S t w ó r z e w i c z E. 1985. Environmental changes in the Vistula valley at Fleszów caused by Neolithic man, Przegląd Archeologiczny 33: 53-54. M o o r e A. M. T. 1995. The inception o f potting in Western Asia and its impact on economy and society, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 39-53. WashingtonLondon: Smithsonian Institution Press. M ü l l e r iJ. 1991. Die ostadriatische Impresso-Kultur: Zeitliche Gliederung und lailturelle Einbindung, Germania 69: 311-358. 2001. Sbziochronologische Studien zum Jung- und Spatneolithikum im MittelelbeSaalè-Gebiet (4100-2700 v. Chr.). Rahden/Westf.: Marie Leidorf. 2007. Demographic variables and Neolithic ideology, [w:] S p a t a r o M., B ia g i P. (red.), A Short Walk Through the Balkans: The First Farmers o f the Carpathian Basin and Adjacent Regions: 161-9. Trieste: Società per la Preistoria e Protoistoria della Regibne Friuli-Venezia Giulia (Quademo 12). M u r d o c k G. P. 1967. The ethnographic atlas: a summary, Ethnology 6 (2).
M itu ra
649
648
D. 1995. Palynological investigations o f an archaeological site at Dudka (profile Dl-26), Przegląd Archeologiczny 43: 61-64. 2003. Prehistoric and historic settlement recorded in à terrestrial pollen profile: Boreal to Subatlantic forest succession in a 60 cm thick sediment in Stanislawice (southern Poland), Acta Palaeobotanica 43: 101-112. 2005. Late Glacial and Holocene Palaeoecological Conditions and Changes o f Vegetational Cover Under Early Farming Activity in the South Kujawy Region (Central Poland). Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences (Acta Palaeobotanica, Supplementum 6). N a l e p k a D., N o w a k M., Z a j ą c M. 2005. Osadnictwo prehistoryczne i wczesnohistoryczne w zachodniej części Kotliny Sandomiersldej: konfrontacja danych ar cheologicznych i palinologicznych (stan badań do roku 2005), [w:] K c j r a ś M. (red.), Archeologia Kotliny Sandomierskiej: 9 7 - 1 3 4 . Stalowa Wola: Muzeum Regionalne w Stalowej Woli. N e u g e b a u e r - M a r e s c h Ch. 1995. Mittelneolithikum: Die Bemaltkeramik, [w:] L e n n e is E., N e u g e b a u e r - M a r e s c h Ch., R u t t k a y E. (red.), Jungsteinzeit im osten Österreichs: 57-108. St. Pölten-Wien: Niederösterreichisches Pressehaus. N e u s t u p n ÿ E. 1971. Whither archaeology?, Antiquity 45: 34-39. 1996. Poznâmky kpravëké sidlistni keramice, Archeologické rozhledy 48: 490-509. 1998a. K variabilité laténské keramilcy, Archeologické rozhledy 50: 77-94. 1 9 9 8 b . Concept building in archaeology, [w:] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Theory and Practice o f Archaeological Research. Volume III. Dialogue with the Data: The Archaeology o f Complex Societies and its Context in the ‘90s: 2 1 - 3 1 . Warszawa: Institute of Archaeology and Ethnology & Committee of Pre- and Protohistorie Sciences, Polish Academy of Sciences. N e w e l l R. R. 1990. Making cultural ecology relevant to Mesolithic research: II. Restocldng the larder o f the later Mesolithic o f Zealand, Denmark, [w:] V e r m e e r s c h P. M., V a n P e e r P. (red.), Contributions to the Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Fourth International Symposium "The Mesolithic in Europe ”, Leuven 1990: 55-69. Leuven: Leuven University Press. N a le p k a
N
ew ell
R . R ., K iel m a n D ., C o n s t a n d s e - W
esterm ann
T . S ., V a n D e r S a n d e n W .
An Inquiry into the Ethnic Resolution o f Mesolithic Regional Groups. The Study o f Their Decorative Ornaments in Time and Space. ' Leiden: E. J. Brill. N e w to n S . 2 0 0 3 . The Mesolithic fauna from Theopetra Cave, [w :] G a l a n id o u N ., ■ ‘ P e r l é s C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and Perspectives: 199-207. London: The British School at Athens. N i e s i o l o w s k a - S r e n i o w s k a E. 1971. Sprawozdanie z dotychczasowych badań na stanowislai 3 w Osjakowie, pow. Wieluń, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego 18, Seria Archeologiczna: 77-92. A . B ., V a n G ijn A . 1 9 9 0 .
1973. The problem o f Mesolithic traditions in the Neolithic cultures in Poland, [w:] K o z ł o w s k i S. K. (red.), The Mesolithic in Europe: 441-454. Warszawa: Warsaw University Press. 1990a. Zespól krzemienny tzw. kultury ceramiki grzebykowo-dołkowej ze stanowiska 2 w Stobnicy Trzymorgach, województwo piotrkowskie w kontekście materiałów z epold kamienia, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego, Seria Archeologiczna 34 (1987): 47-78. 1990b. Molcracz - a Mesolithic site in central Poland: organisation and subsistence, [w:] V e r m e e r s c h P. M., V a n P e e r P. (red.), Contributions to the Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Fourth International Symposium "The Mesolithic in Europe": 305-316. Leuven: Leuven University Press. 1998. Warunkiegzystencjiiorganizacjaprzestrzennaobozowiskapóźnomezolitycznegow Mohaczu, w Polsce środkowej, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego, Seria Archeologiczna 39 (1993-1996): 65-128. N i e s i o ł o w s k a - Ś r e n i o w s k a E., C y r e k K. 1975. Mezolit w Polsce środkowej, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego, Seria Archeologiczna 22: 27-65. N ie w ę g ło w s k i A. 2002. Kultura archeologiczna. Dotychczasowe paradygmaty i kon cepcje interpretacyjne; problem przełomu teoretycznego w badaniach, Archeologia Polski 47: 67-99. N i e w i a r o w s k i W., N o r y ś k ie w i c z B. 1999. Environmental changes in'the vicinity o f Biskupin in selected period o f the last six thousand years and their reflection in pollen diagrams, [w:] S t u c h l i k L. (red.), Proceedings o f the Fifth European Palaeobotanical and Palynological Conference, June 26-30, Kralów: 582-588. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences (Acta Palaeobotanica, Supplementum 2). N i k o l o v V. 1998. The Circumpontic cultural zone during the 6th millennium BC, Documenta Praehistorica 25:81-91. • N i k o l o v a L. 1998. Neolithic sequence: The Upper Stryama Valley in western Thrace (with an appendix: radiocarbon dating of, the Balkan Neolithic), Documenta Praehistorica 25:99-131. / j N i l s s o n S t u t z L. 2003. Embodied Rituals & Ritualized Bodies. Tracing Ritual Practices in Late Mesolithic Burials. Lund: Almquist & Wilcsell. N o e - N y g a a r d N. 1988. 13C values o f dog bones reveal the nature o f changes in M an’s food resources at the Mesolithic-Neolithic transition, Denmark, Isotope Geoscience 73: 87-96. N o g a j - C h a c h a j J. 1993. Środowisko geograficzne a osadnictwo na Płaskowyżu Nałęczowskim w młodszej epoce kamienia, Archeologiczne Listy 1993-1. 1994. Dwa obiekty zawierające malcroszczątki roślinne ze stanowiska 12 w Parchatce (gm. Kazimierz Dolny, woj. lubelskie), [w:] W a s y u k o w a K. (red.), Warsztaty Archeobotaniczne Igołomia 1990-1991-1992-1993: 71-83. Kraków: W. Szafer
650
Institute of Botany, Polish Academy of Sciences (Polish Botanical Studies, Guidebook Series 11). 1998. Badania osady KPL w Parchatce, stanowisko 12, woj. lubelskie, Archeologia Polski Środkowowschodniej 3:43-44. 2001. Trzynasty sezon badań na osadzie i cmentarzysku kultury pucharów lejko watych w Karmanowicąch, stan. 35, pow. puławski, woj. lubelslde, Archeologia Polski Środkowowschodniej 6: 12-14. 2004. O roli człowieka w przekształcaniu środowiska przyrodniczego w holocenie na Płaskowyżu Nałęczowskim, [w:] L i b e r a J., Z a k o ś c i e l n a A. (red.), Przez pra dzieje i wczesne średniowiecze. Księga jubileuszowa na siedemdziesiąte piąte urodziny docenta doktora Jana Gurby: 63-73. Lublin: Wydawnictwo UMCS. N o g a j - C h a c h a j J., K l i m e k K . , Ł a n c z o n t M. 2005. Pradziejowe osadnictwo wschod niej części Kotliny Sandomierskiej w aspekcie rozwoju dna doliny Sanu w okoli cach Stubna, [w:] K u r a ś M. (red.), Archeologia Kotliny Sandomierskiej: 57-76. Stalowa Wola: Muzeum Regionalne w Stalowej Woli. N o r y ś k i e w i c z A. 2005. Preliminary results o f study on vegetation history in the Linje Mire region using pollen analysis, [w:] C z y ż e w s k a K. (red.), Postglacial Vegetation Changes in the Development o f Raised Mires in Poland: 145-157. Łódź: Polish Botanical Society (Monographiae Botanicae 94). 2006. Historia cisa w okolicy Wierzchlasu w świetle analizy pyłkowej. Toruń: Instytut Archeologii UMK; Tówarzysfwo Przyjaciół Dolnej Wisły. N o r y ś k i e w i c z , B. 1982. j Lake ,Stekiin - a reference site fo r the Dobrzyń-Chełmno Lake District, N Poland. Raport on palaeological studies fo r the IGCP-Project No. 158 B, ActaPalaeobotanica 22: 65-83. 2004. Vegetation and settlement history in the area o f Lake Zawada in the north eastern part o f the Świecie District (northern Poland), Acta Palaeobotanica 44: 195-215. N o r y ś k i e w i c z B., R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M. 1989. Type Region P-w: DobrzyńOlsztyn Lake Districts, [w:] R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M. (red.), Environmental Changes Recorded in Lakes and Mires o f Poland During the Last 13000 Years, Acta Palaeobotanica 29: 85-93. N o s e k S. 1955. Kultura wstęgowej ceramiki malowanej naLubelszczyźnie, Światowit 21: 125-138. i N o w a c z y k B. 2006. Eolicznepiaskipo/crywowe na Wzgórzu Prokop iakawOpatowicach kolo Radziejowa Kujawskiego, [w:] K o ś k o A., S z m y t M . (red.), Opatowice Wzgórze Prokopiaka, tom I: 67-80. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. N o w a c z y k K.; 2006. Sprawozdanie z badań wykopaliskowych przeprowadzonych na stanowislai Nowa Wieś Wrocławska 4, gm. Kąty Wrocławskie, woj. dolnośląskie w latach 2002-2003, [w:] B u k o w s k i Z., G i e r l a c h M. (red.), Raport 2003-2004, tom 1: Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budo wy autostrad w Polsce za lata 2003-2004:219-244. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego.
651
K. 1980. Zur Problematik des Mesolithikums in Nordostpolen, Veröffentlichungen des Museums für Ur- und Frühgeschichte Potsdam 14/15: 355-371. N o w a k M. 1988. Osadnictwo kultury pucharów lejkowatych w Malopolsce. Kraków: Instytut Archeologii UJ, m-pis pracy magisterskiej. 1996. Ceramika kultury pucharów lejkowatych ze stanowiska 1 w ICawczycach. Kraków: Instytut Archeologii UJ. 1998. Karpackie osadnictwo kultury pucharów lejkowatych (KPL), [w:] G a n c a r s k i J. (ręd.), Dzieje Podkarpacia, tom U: 89-99. Krosno: Podkarpackie Towarzystwo Histjoryczne. 1999. Drugi etap neolityzacji ziem polskich w świetle danych archeologicznych i palinologicznych, [w:] W a s y l i k o w a K. (red.), Rośliny w dawnej gospodarce człowieka. Warsztaty archeobotaniczne ’97: 39-77. Kraków: Instytut Botaniki PAN im. W. Szafera (Polish Botanical Studies. Guidebook Series 23). 2001a. The second phase o f Neolithization in East-Central Europe, Antiquity 75(289): 582-592. 2001b. Osadnicze i socjo-polityczne modele południowo-wschodniej grupy kultury pucharów lejkowatych, [w:] K o z ł o w s k i J. K., N e u s t u p n ź E. (red.), Archeologia przestrzeni. Metody i wyniki badań struktur osadniczych w dorzeczach górnej Łaby i Wisły: 127-152. Kraków: PAU; AV ĆR. 2004a. Ls ‘p ot prehistory ’ real prehistory? The case o f early LBK, [w:] L u k e s A., Z v e l e b i l M . (red.), LBK Dialogues. Studies in the Formation o f the Linear Pottery Culture: 7-15. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1304). 2004b. j Udział elementów lendzielsko-polgarskich w formowaniu się kultury pu charów lejkowatych w Malopolsce?, Materiały Archeologiczne Nowej Huty 24: 121-138. 2006. Results o f the 1999 archaeological excavations at Gnojno, site 4, district o f Busko-Zdrój, Świętokrzyskie voivodeship, Recherches Archeologiques de 19992003: 39-54. 2007. Middle and Late Holocene hunter-gatherers in East Central Europe: chan ging paradigms o f the ‘non-Neolithic’ way o f life, Documenta Praehistorica 34: 89-li03. N o w a k jM., D z i ę g i e l e w s k i K., S z c z e r b a R. 2007. Late Lengyel-Polgar in western Little Poland reflected by excavations in Podłęże near Kraków, [w:] K o z ł o w s k i J. Ki, R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/ Late Neolithic in Central Europe: 449-470. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University. 2008. Antropomorficzna nóżka naczynia glinianego z osady grupy wyciąsko-złotnicltiejwPodłężu, stan. 17, [w:] C h o c h o r o w s k i J. (red.), ViaArchaeologica, Źródła z badań wykopaliskowych na trasie autostrady A4 w Malopolsce, Młodsza Epoka Kamienia, wybrane znaleziska: 85-116. Kraków: Krakowski Zespół do Badań Autostrad. N
ow ak
653
652
E. 1986. Osada grupy jordanowskiej w Tyńcu Małym, gm. Kobierzyce, Silesia Antiqua 28: 7-73. ■' O c z k o w s k i H. L., P r z e g i ę t k a K. R., L a n k a u f K. L., S z m a ń d a J. B. 2000. Dating o f a dune in Kępa Kujawska, Geochronometria 18: 63-68. O d e l l G. H. 1998. Investigating correlates ofsedentism and domestication in pre historic North America, American Antiquity 63: 553-571. O k u n i e w s k a - N o w a c z y k I. 1987. Late Holocene history o f the vegetation growing in the vicinity o f Lake Skrzynka, The Greater Poland National Park, obtainedfrom pollen analytical data, Acta Palaeobotanica 27: 137-151. 2008. Palynological traces o f human activity in a profile from a mire at Wonieść (Kościan area), [w :] C z e b r e s z u k J., M ü l l e r J., D ö r f l e r W., H i l d e b r a n d t - R a d k e I. (red.), Anthropogenic Pressure in the Neolithic and Bronze-Age in the CentralEuropean Lowlands. Field Workshop, 28-31 August 2008, Śmigiel, Wielkopolska, Poland. Abstract Book: 80-81. O l s e n B. 2003. Material culture after text: re-membering things, Norvegian Archaeological Review 36: 87-104. O l s z e w s k i P. A. 1987. Osadnictwo epimezolityczne w Korzeczniku, woj. konińskie, stanowisko 6/7. Inowrocław: UAM; Bydgoskie Towarzystwo Naukowe. O r t o n C., T y e r s P. 1992. Studying,pottery at the level o f the assemblage: the pieslice computer package, Archaeologia Polona 30: 39-53. O r t o n C., T y e r s P., V in c e A. 1993. Pottery in Archaeology. Cambridge: Cambridge University Press. O ’S h e a J., Z v e l e b i l M . 1984. Oleneostrovski mogilnik: Reconstructing the social and economic organization o f prehistoric foragers in northern Russia, Journal of Anthropological Archaeology 3: 1-40. O s t o j a - Z a g ó r s k i J. 1995. Czy istnieje obiektywna prawda o pradziejach?, Archeo logia Polski 40: 162-166. 2000. Kultury archeologiczne w świetle Iconstruktywistycznego modelu poznania, [ w : ] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Kultury archeologiczne a rzeczywistość dziejowa: 199-206. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. 2002. Archeologia wobec humanistycznych koncepcji badań nad kulturą, Kwartalnik Historii Kultury Materialnej 50: 277-286. O s t r i t z S. 2003. Der Übergang vom Neolithikum zur Kupferzeit in Mitteldeutschlands aus siedlungsgeographischer Sicht, JungsteinSite: http://www.jungsteinsite.unikiel.de/pdf/2003_ostritz.pdf. O ü t r a m A. K . S t e a r N. A., B e n d r e y R., O l s e n S ., K a s p a r o v A. Z a i b e r t V., T h o r p e N., E v e r s h e d R. P. 2009. The earliest horse harnessing and milking, Science 323: 1332-1335. Ö z d o g a n M. 1993. Vinca and Anatolia: a new look at a very old problem, Anatolica 19: 173-193. 1997. The beginning ofthe Neolithic economies in Southeastern Europe: an Anatolian perspective, Journal of European Archaeology 5: 1-33. N o w o ry ta
C. T., C o e K., W a d l e y R. L., Mc N a b b J. 2005. On tools and traditions, Current Anthropology 46: 459-463. P a l u b i c k a A., T a b a c z y ń s k i S. 1986. Społeczeństwo i Icultura jako przedmiot badań archeologicznych, [w:] H e n s e l W., D o n a t o G., T a b a c z y ń s k i S. (red.), Teoria i praktyka badań archeologicznych, tom I: Przesłania metodologiczne: 57-183. Wrocław: Ossolineum. P a n e r H. 2001. Ratownicze badania archeologiczne w obrębie autostrady A -l na terenie województwa pomorskiego, [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 96-99. Wstępne wyniki konserwatorsldch badań archeologicznych w strefie budowy au tostrad w Polsce za lata 1996-1999: 16-48. Warszawa: Ośrodek Ratowniczych Badań Archeologicznych. / 2003. Ratownicze badania archeologiczne w obrębie autostrady A -l na terenie województwa pomorskiego w roku 2000. Autostradę/ A -l Gdańsk—Toruń, [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 2000. Wstępne wyniki końserwatorskich badań arche ologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za rok 2000: 7-19. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. P a n e r H., F u d z in s k i M., G o d o n K. 2003. Ratownicze badania archeologiczne w ob rębie autostrady A l na terenie województwa pomorsldego w latach 2001-2002, Pomorania Antiqua 19: 37-63. 200.4. Ratownicze badania archeologiczne w obrębie autostrady A -l na te renie województwa pomorskiego w latach 2001-2002. Autostrada A -l Gdańsk-Toruń, [w:] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 2001-2002. Wstępne wy niki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2001-2002: 7-27. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. 2005. Ratownicze badania archeologiczne w obrębie autostrady A-2 na terenie wo jewództwa wielkopolskiego w roku 2002. Autostrada A-2 Nowy Tomyśl—Konin, Pomorania Antiqua 20: 7-72. 2006a. Ratownicze badania archeologiczne w obrębie autostrady A -l na terenie województwa pomorsldego w latach 2003-2005. Autostrada A -l Gdańsk—Toruń, Pomorania Antiqua 21: 37-104. 2006b. Ratownicze badania archeologiczne w obrębie autostrady A l na terenie województwa pomorskiego w latach 2003-2004. Autostrada A l Gdańsk—Toruń, [w:] B u k o w s k i Z., G i e r l a c h M. (red.), Raport 2003-2004, t. 1:. Wstępne wy niki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2003-2004: 17-72. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. P a p i e r n i k P. 2008. Krzemieniarstwo grupy brzesko-kujawskiej kultury lendzielskiej w rejonie Brześcia Kujawskiego i Osłonek, [w:] G r y g i e l R., Neolit i początki epoki brązu w rejonie Brześcia Kujawsldego i Osłonek, tom II: Środkowy neolit. Gi~upa brzesko-kujawska lailtury lendzielskiej: 1271-1534. Łódź: Fundacja im. K. Jażdżewskiego; MAiE w Łodzi. P a lm e r
654
P., R y b i c k a M.; 2002. Annopol. Osada kultury pucharów lejkowa tych na Pojezierzu Gostynińskim. Łódź: MAiE w Łodzi; Fundacja Badań Archeologicznych im.'Prof. K. Jażdżewskiego. P a p o u s e k D. A. 1991. Phradofie in Los Pueblos: Töpferei in Zentral-Mexiko, [w:] L ü d t k e H., V o s s e n R. (red.), Töpfereiforschung - Archäologisch, Ethnologisch, Volkskundlich. Töpferei- und Keramikforschung, Band II: 201-209. Bonn: Rudolf Habelt. P a r c z e w s k i M. 2000. Kultury archeologiczne a teoria wspólnot komunikatywnych, [w:] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Kultury archeologiczne a rzeczywistość dziejowa: 207-215. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. P a r k i n s o n W. A. 2006. Tribal boundaries: Stylistic variability and social boundary maintenance during the ¡transition to the Copper Age on the Great Hungarian Plain, Journal of Anthropological Archaeology 25: 33-58. P a r k i n s o n W. A., G y u c h a A., Y e r k e s R. W., S a r r i s A., H a r d y M., M o r r i s M. 2005. Settlement reorganization at the end o f the Neolithic in Central Europe: recent research in the Körös river valley, southeastern Hungary, Eurasian Prehistory 2: 57-73. P a t a y P. 1987. A Tiszaluc-sarkadi rézkori telep àsatàsânak eddigi eredményei (Bischerige Ergebnisse der Ausgrabung in der kupferzeitlichen Siedlung von Tiszalüc-Sarkad), Folia Archaeologica 38: 89-120. 1990. Die kupferzeitliche Siedlung von Tiszalüc-Sarkad, Jahresschrift für mitteldeut sche Vorgeschichte 73: 131 -13 5. 2005. Kupferzeitliche Siedlimg von Tiszalüc. Budapest: Magyar Nemzeti Muzeum. P ä u n e s c u A. 1964. Cu privire la perioada de sfâr§it a epipaleoliticului in nord-vestul $i nord-estul Romäniei §i unele persistente aie lui in neoliticul vechi, Studii §i cereetäri de istorie veche 15: 321-336. 1970. Evolutia uneltelor §i armelor de piaträ cioplitä descoperite pe teritoriul Romäniei. Bucure§ti: Editura Academiei. 1987. Les industries lithiqués du Néolithique de la Roumanie et quelques considéra tions sur l ’inventaire lithique des cultures du Néolithique Moyen de cette contrée, [w:] K o z ł o w s k i J. K ., K o z ł o w s k i S. K . (red.), Chipped Stone Industries o f the Early Farming Cultures ¡in Europe: 75-94. Warszawa: Wydawnictwa UW. P a v e l c î k J. 1963J Eneôlitické a starobronzové sidlisté u Brumovic (olcres Opava, do r. 1960 Krnov), Ćasopis Slezského muzea, Série B, 12: 1-17. 1974. EneoliticM sidlisté Uhersky Brod/Kyckov a Havrice/cihelna, Studie Areheologického Üstavu Ceskoslovenské Akademie Vêd v Bmê, rocnflc E l, 5 . Praha. 1991. Der Vorboleràz-Horizont in Hlinsko bei Lipnik nadBecvou, [w:] D. J a n k o w s k a (red.), Uze Trichterbecherkultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil II: 223231. Poznań: UAM; IHKM PAN, Oddział w Poznaniu. 1992. Pfispevek k absolutnimu datovani osady lidu s kanelovanou keramikou v Hlinslai u Lipnïka had Becvou, Ćasopis slezského zemského muzea, Série B, 41:193-195. / P a p ie rn ik
655
1993. Lids kanelovanou keramikou, [w:] P o d b o r s k y V. e t a l . (red.), Praveke dejiny Moravy: 179-190. Brno: Muzejni a vlastivedna spolecnost. 1994. Osady na Kostelnim Kopcu w Opave-Jaktari i ich miejsce w badaniach nad problematyką neolitu- i eneolitu Górnego Śląska, Przegląd Archeologiczny 42: 5-33. P a v l u I. 1997. Pottery Origins. Initial Forms, Cultural Behavior and Decorative Styles. Praha: Karolinum. 2000. Life on a Neolithic Site. Bylany - Situational Analysis o f Artefacts. Praha: Institute of Archaeology, Czech Academy of Sciences. 2004. The origins o f the early Linear Pottery in Bohemia, [w:] L u k e s A., Z v e l e b i l M. (red.), LBK Dialogues. Studies in the Formation o f the Linear Pottery Culture: 83-90, Oxford: Archaeopress (BARInt. Series 1304). P a v l i i I., R u l f J. 1996. NejstarSizemedelci na kutnohorsku a caslavsku, Archeologicke rozhledy 48: 643-673. P a v l l t I., R u l f J., Z A p o to c k A M. 1995. Bylany rondel. Model o f the Neolithic site, Pamatky archeologicke - Supplemental 3: 7-123. P a v l û I. R u l f J., Z A p o to c k A M. e t a l . 1986. Theses o f the Neolithic site o f Bylany, Pamatky archeologicke 77: 288-412. P a v l ü I., Z A p o to c k A M. 1979. Soućasny stav a ükoly studia neolitu w Cechach, Pamä ky archeologicke 70: 281-318. P a v ü k J. 1969a. Chronologie der Zeliezovce-Gruppe, Slovenskä Archeologia 17: 269-3|67. 1969b. Anteil der Zeliezovce-Typus an der Genesis der Lengyel-Kultur, Studijne Zvesti ATJ SAV 17: 345-360. .. I 1980. Allere Linearkeramik in der Slowakei, Slovenskä Archeologia 28: 7-90. 1981. Sücasny stav studia lengyelskej kultury na Slovensku, Pamätky archeologicke 72: 255-299 1994. Zur relativen Chronologie der älteren Linearkeramik, Jósa Andräs Muzeum Evkönyve36:135-151. 1998a. Die Lengyel-Kultur, [w:] P r e u s s J. (red.), Das Neolithikum in Mitteleuropa. Kulturen - Wirtschaft - Umwelt vom 6. bis 3. Jahrtausend v.u.Z., Band 1/2: 316-330. Weissbach: Beier & Beran. 1998b. Hlavne vysledky vyskumu sidliska lengyelskej Icultury v ŻIkovciach, Slovenskä archeologia 46: 169-187. 2000. Das Epilengyel/Lengyel IVals kulturhistorische Einheit, Slovenskä archeolo gia 48: 1-26. 2004. Early Linear Pottery Culture in Slovakia and the Neolithisation o f Central Europe, [w:] L u k e s A., Z v e l e b i l M. (red.), LBK Dialogues. Studies in the Formation o f the Linear Pottery Culture: 71-82. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1304). 2007. Zur Frage der Entstehungund Verbreitung der Lengyel-Kultur, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/
656
Late Neolithic in Central Europe: 11-27. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eôtvôs Lorand University. P a v ü k J., Ś i ś k a S. 1980. Nàvrh chronologie praveku a vcasnej doby dejinnej na Slovenslat. Neolit a Eneolit, Slovenskâ archeologia 28: 137-158. P a w l a k P. 1995. Problem naturalnych i kulturowych zniszczeń układów stratyfikacyjnych na stanowisku wielokulturowym w Dębczynie, gm. Białogard, woj. koszalińslde (stan. 53), Folia Praehistorica Posnaniensia 7: 295-321. P a w l i k o w s k i M., R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M., S c h ô n b o r n W., S t u p n i c k a E., S z e r o c z y ń s k a K. 1982. Woryty near Gietrzwałd, Olsztyn Lake District, NE Poland —vegetational history and lake development during the last 12 000 years, Acta Palaeobotanica 22: 85-116. P a z d a S. 1965. Osada kulturypucharów lejkowatych i kultury łużyckiej w Przystroniu, pow. Dzierżoniów, Silesia Antiqua7: 45-75. P a z d u r A., F o g t m a n M., M ic h c z y ń s k i A., P a w l y t a J., Z a j ą c M. 2004. ,4C chro nology o f Mesolithic sites from Poland and the background o f environmental changes, Radiocarbon 46: 809-826. P a z d u r A., F o n t u g n e M., G o s l a r T., K r ą p i e c M., M i c h c z y ń s k i A., R o l a J., S u c h o r s k a - R o l a M. 1999. Radiocarbon dating and dendrochronology o f Neolithic and Lusatian Culture settlements from central Poland, [ w :] E v i n J., O b e r l i n C h ., D a u g a s J-R, S a l l e s J-F. (red.).14C et Archéologie. 3éme Congrès International, Lyon 6-10 avril 1998: 213-218. Lyon: Société Préhistorique Française. P a z d u r M. 1991. Radiocarbon chronology ofthe site Dąbłd, Przegląd Archeologiczny 38: 33-34. P a z d u r M . F ., A w s iu k R., G o s l a r T ., P a z d u r A . , W a l a n u s A., Z a s t a w n y A . 1994. Gliwice radiocarbon dates XI, Radiocarbon 36: 257-279. P a z d u r M ., A w s iu k R , M i c h c z y ń s k a D. J., P a z d u r A . 1992. Chronologia radiowę glowa wyrobisk kopalń krzemienia pasiastego w Krzemionkach woj. kieleckie, [w:] Materiały Krzemionkowskie: 137-150. Warszawa: P M A (Studia nad gospo darką surowcami krzemiennymi w pradziejach 1). P a r k e r P e a r s o n M. 1999. The Archaeology o f Death and Burial. Stroud: Sutton Publishing. P e g l a r S., B i r k s H. J. B. 1993. The mid-Holcene Ulmusfall atDiss Mere, south-east England - disease and human impact?, Vegetation History and Archaeobotany 2: 61-68. P e l i s i a k A. 1992. Neolit na terenie województwa sieradzldego, Sieradzki Rocznik Muzealny 8 (1991-1992): 5-23. 2002a. Osada kidtury pucharów lejkowatych w Grójcu Wielkim, stan. 1, woj. łódz kie, Sprawozdania Archeologiczne 54: 81-106. 2002b. Organizacja wewnętrzna osad ludności kidtury pucharów lejkowatych. Dobroń, stan. 1. Polska środkowa, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 23: 55-120.
657
2003a. Osadnictwo. Gospodarka. Społeczeństwo. Studia nad kulturą pucharów lej kowatych na Niżu Polskim. Rzeszów: Wydawnictwo UR. 2003b. Ze studiów nad osadnictwem w późnym neolicie i w początkach epoki brą zu w Karpatach wschodnich i Kotlinie Sandomierskiej - rejon Husowa, [w:] G a n c a r s k i J. (red.) Epoka brązu i Wczesna epoka żelaza w Karpatach polskich: 13-41. Krosno: Muzeum Podkarpackie w Krośnie. 2004. Ogólne wzorce osadnictwa w neolicie i początkach epoki brązu w strefie brzeżnej Pogórza Dynowsldego (Husów), Zeszyty Naukowe UR, Archeologia 1: 71-120. 2005. Osadnictwo i gospodarka w neolicie we wschodniej części Karpat polskich. Konfrontacja informacji archeologicznych i palinologicznych, [w:] W a s y liic o w a K., L i t y ń s k a - Z a j ą c M., B ie n ie k A. (red.), Roślinne ślady człowieka: 29-52. Kraków: Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN (Botanical Guidebooks 28). 2006. Grobowce megalityczne. Nowe możliwości interpretacji?, [w:] J. L i b e r a , K. T u n ia (red.), Idea megalityczna w obrządlcu pogrzebowym kultuiy pucharów lej kowatych: 103-117. Lublin-Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. P e l i s i a k A., R y b i c k a M. 1996. Ceramika neolityczna z wielokulturowej osady w Gościążu, st. 12, woj. włocławskie, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 39: 207-220. 1998. Archaeologic evidence o f praehistoric settlement in the area .near Lake Gościąż, [w:] R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M., G o s l a r T., M a d e y s k a T., S t a r k e l L. (red.), Lake Gościąż, Central Poland: A Monographic Study, part 1: 259-264. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences. 2005. Badania palinologiczne osadów laminowanych Jeziora Gościąż - inspiracją badań nad osadnictwem i gospodarką społeczności z okresu neolitu na Pojezierzu Gostynińsldm, Prace i Materiały Muzeum w Łęczycy 1: 3-32. P e l i s i a k A., R y b ic ic a M., R a ls k a - J a s ie w i c z o w a M. 2006. From the Mesolithic to Modern Times: Settlement Organization and Economy Recorded in Annually Laminated Sediments o f the Lake Gościąż (Central Poland). Rzeszów: Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego; Instytut Archeologii UR. P e r l e s C. 1999. Long-term perspectives on the occupation ofthe Franchti Cave: con tinuity and discontinuity, [w:] B a i l e y G. N., A d a m E., P a n a g o p o u l u E., P e r l e s C., Z a c h o s K. (red.), The Palaeolithic Archaeology o f Greece and Adjacent Areas. Proceedings o f the ICOPAG Conference, Ioannina, September 1994: 311-318. London: The British School at Athens. 2001. The Early Neolithic 'in Greece. Cambridge: Cambridge University Press. 2003a. An alternate (andold-fashioned) view ofNeolithisation in Greece, Documenta Praehistorica 30: 99-113. 2003b. The Mesolithic at Franchti: an overview o f the data and problems, [w:] G a l a n i d o u N . , P e r l e s C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and Perspectives. 79-87. London: The British School at Athens.
658
T. 2003. Mesolithic^ and Neolithic cultures co-existing in the upper Rhone val ley, Antiquity 77: 732-739. P e t r a s c h J. 1990. Mittelneolitische Kreisgrabenanlagen in Mitteleuropa, Bericht der Römisch-Germanischen Komission 71: 407-564. P e t r o v i c J. 1990. A contribution to the study o f autochtonous predecessors o f the Vinca Culture in Srem, [w:] S r e j o v i ć D., T a s ić N. (red.), Vinca and its World. International Symposium: The Danubian Region from 6000 to 3000 B. C., Belgrade, Smederevska Palanka, October 1988: 85-91. Beograd: Serbian Academy of Sciences and Arts. P e t r u s o K. M., K o r k u t i M., B e jk o L., B o t t e m a S., E l l w o o d B. B., H a n s e n J. M., E L a r r o ld F. B., R u s s e l l N. 1996. Konispol Cave, Albania: A Preliminary Report on Excavations and Related Studies, 1992-1994, Iliria 26: 183-224, http://www. uta.edu/anthropology/petruso/iliria.l.html. P i ą t k o w s k a - M a ł e c k a J. 2006. Tur w neolicie na ziemiach polskich, Światowit 6 (47), fasc. B (2004-2005): 107-126. P ę d z is z e w s k a A. 2006. Wyniki analizy pyłkowej osadów ze stanowiska w rejonie kom pleksu kurhanowego Uniradze-Przewóz na Pojezierzu Kaszubskim, Światowit 6 (47), fasc. B (2004-2005): 47-51. P i e c h o c k i A. 1971. Szczątki mięczaków z cmentarzyska kulturypucharów lejkowatych na stanowisku 1 w Sarnowie, pow. Włocławek—z grobowca 8, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego ¿.Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 18: 131-138. / P ie c z y ń s k i Z. 1985. Uwagi,o skarbie miedzianym z Bytynia, woj. poznańskie, Fontes Archaeologici Posnaniensés 34: 1-7. P i o n t e k J., W e b e r A. 1987. Bezkomorowe grobowce megalityczne na Pomorzu Środkowym -próba interpretacji, Folia Praehistorica Posnaniensia 2: 13-35. P l e i n e r o v â 1.1984. Hauser des Spätlengyelhorizontes in Brezno bei Louny, Pamâtky archeologické 75: 7-49. 1990. Dva eneolitické dlouhé domyzBrezna, Pamâtky archeologické 81: 255-274. P ł u c i e n n i k M. 1998. Deconstructing “the Neolithic” in the Mesolithic-Neolithic transition, [w:] E d m o n d s M., R i c h a r d s C. (red.), Understanding the Neolithic o f North-Western Europe: 61-83. Glasgow: Cruithne Press. 2002. The invention o f hunter-hatherers in seventeenth-century Europe, Archaeo logical Dialogues 9: 98-jl 51. P ł o n k a T. 1995. Osadnictwo paleolityczne i mezolityczne pod grodziskiem wczes nośredniowiecznym w Bardzie, w Sudetach Środkowych, Studia Archeologiczne 26:65-122. 2007. Sudeten Mesolithic revisited, [w:] M a s o j ć M., P ł o n k a T., G i n t e r B., K o z ł o w s k i S. K. (red.), Contributions to the Central European Stone Age: Papers Dedicated to the Late Profesor Zbigniew Bagniewsld: 187-210. Wrocław: Uniwersytet Wrocławski, Instytut Archeologii. P e rrin
659
T., W in n ic k i J. 1993. Wstępne wyniki badań paleolitycznego i mezolitycznego stanowiska Bardo 1, woj. wałbrzyskie, Śląskie Sprawozdania Archeologiczne 34:197-116. PoDBORSKf V. 1993a. NastUp zemedelske civilizace (neolit), [w:] PoDBORSicf V. e t a l . (red.), Praweke dejiny Moravy: 71-153. Brno: Muzejni a vlastivedna spolecnost. 1993b (et al). Na prahu doby kovove, [w:] PoDBORSKf V. e t a l . (red.), Praveke deji ny Morawy: 153-232. Brno: Muzejni a vlastivedna spolecnost. P o d b o r s k y V. e t a l . 1999. Prawekd sociokultovni architektura na Morave. Brno: Fildzoficka fakulta Masarykovy univerzity. P o d k o w iń s k a Z. 1950. Osada neolityczna na górze Gawroniec w Ćmielowie, pow. Opatów, Wiadomości Archeologiczne 17: 95-146. 1951. Prace wykopaliskowe na stanowisku „Gawroniec-Pałyga” w Ćmielowie, w pow. opatowskim 1950 R., Wiadomości Archeologiczne 18: 201-242. 1953. Pierwsza charakterystyka stanowiska eneolitycznego na polu Grodzisko i we wsiZłota, pow. Sandomierz, Wiadomości Archeologiczne 19: 1-53. 1955. Sprawozdanie z prac wykopaliskowych na górze Gawroniec (Pałyga) w Ćmielowie, pow. opatowski w 1954 r., Sprawozdania Archeologiczne 1: 11-27. 1957. Sprawozdanie z prac wykopaliskowych prowadzonych w 1955 r. w Ćmielowie na stanowisku Gawroniec-Pałyga, Sprawozdania Archeologiczne 3: 24-47. 1960. Badania w Strzyżowie, pow. Hrubieszów, woj. Lublin, w latach 1935-1937 oraz 1939, Archeologia Polski 5: 39-80. 1961. Spichrze ziemne na osadzie kultury pucharów lejkowatych na GawrońcuPałydze w Ćmielowie, pow. Opatów, Archeologia Polski 6: 21-63. 1968. Sprawozdanie z prac wykopaliskowych w Opatowie, woj. kieleckie, w 1965 roku, Sprawozdania Archeologiczne 19: 41-52. 1969.Amfory z osady lailtury lendzielskiej i wstęgowej kłutej w Opatowie, Archeologia Polski 14: 367-373. P o k l e w s k i T. 1958. Osada lailtury pucharów lejkowatych w Gródku Nadbużnym, pow. Hrubieszów (stanowisko 1C), Archeologia Polski 2: 287-328. P o l a ń s k a M. 1999. Grób kultury wołyńsko-lubelskiej ceramiki malowanej ze stan.. 7 w Garbatówce Kolonii, woj. lubelskie, Archeologia Polski Środkowowschodniej 4: 9-15. 2000. Pierwszy sezon badań na wielokulturowym stanowisku 7 w miejscowości Garbatówlca Kolonia, pow. Łęczna, Archeologia Polski Środkowowschodniej 5: 16-25. 2001. Wyniki drugiego sezonu badań na stanowisłm 7 w Garbatówce Kolonii, pow. Łęczna, Archeologia Polski Środkowowschodniej 6: 32-38. P o l c y n : M ., P o l c y n I ., B u r c h a r d B. 1999. Zagadnienie funkcji orla neolitycznej na stanowisku Mogiła Stradowska (Zagaje Stradowskie, woj. świętokrzyskie) w świet le. analizy fitolitów, [w:] W a s y l i k o w a K. (red.), Rośliny w dawnej gospodarce P ło n k ą
660
człowieka. Warsztaty archeobotaniczne ’97 :107-114. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences (Polish Botanical Studies, Guidebook Series 23). P o s k a A., S a a r s e L., Veski S. 2004. Reflections o f pre- and early-agrarian human impact in the pollen diagrams o f Estonia, Palaeogeography, Palaeoclimatology, Palaeoecology 209: 37-50. P r e n d i F. 1990. La Néolithique ancien en Albanie, Germania 68: 399-426. P r e u c e l R., H o d d e r I. 1996. Material symbols, [w:] P r e u c e l R., H o d d e r I. (red.), Contemporary Archaeology in Theory: 299-314. Oxford: Blackwell. P r i c e T. D. 1985. Affluent foragers o f Mesolithic Southern Scandinavia, [w :] P r i c e T. D., B r o w n J. A. (red.), Prehistoric Hunter-Gatherers. The Emergence o f Cultural Complexity: 341-363. San Diego: Academic Press. 1 9 8 9 . The reconstruction o f Mesolithic diets, [w :] B o n s a l l C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 4 8 - 6 2 . Edinburgh: John Donald. 1 9 9 6 . The first farmers o f Southern Scandinavia, [ w :] H a r r is D. (red.), The Origins and Spread o f Agriculture and Pastoralism in Eurasia: 3 4 6 - 3 6 2 . London: University Colledge of London Press. 2 0 0 0 . The introduction o f farming in Northern Europe, [w :] P r i c e T. D. (red.), Europe s First Farmers: 2 6 0 - 3 0 0 . Cambridge: Cambridge University Press. 2003. The arrival o f agriculture in Europe as seen from the North, [w :] A m m e rm a n A. J., Biagi P. (red.), The Widening Harvest: the Neolithic Transition in Europe. Looldng Back, Looldng Forward: 273-293. Boston: Archaeological Institute of America. P r i c e T. D., B e n t l e y R. A., L ü n in g J., G r o n e n b o r n D., W a h l J. 2001. Prehistoric human migration in the Linearbandkeramik o f Central Europe, Antiquity 75: 593-603. P r i c e T. D., B r o w n J. A. 1985. Aspects ofHunter-Gatherer complexity, [ w :] P r i c e T. D., B r o w n J. A. (red.), Prehistoric Hunter-Gatherers. The Emergence o f Cultural Complexity: 3-20. San Diego: Academic Press. P r i c e T. D. e t a l . 2003. Das bandkeramische Gräberfeld vom ‘Viesenhauser H of'bei Stutgart-Mühlhausen: Neue Untersuchungsergebnisse zum Migrationsverhalten imfrühen Neolithikum, Fundberichte aus Baden-Wurtemberg 27: 23-59. P r i c e T. D., G e b a u e r A. B., K e e l y L. H. 1995. The spread o f farming into Europe north o f the Alps, [w:] P r i c e , T. D., G e b a u e r A. B. (red.), Last Hunters, First - Farmers: New Perspectives o f the Prehistoric Transition to Agriculture: 95-125. Santa Fe: SAR Press. P r i n k e D. 1987. Osada ludności kultury pucharów lejkowatych na stan. 50 w Tarkowie, gm. Nowa Wieś Wielka, woj. bydgoskie, z II i schyłku III fazy rozwo ju na Kujawach, Folia Praehistorica Posnaniensia 2: 69-127. 1988. Srodkowoneolityczne zalążld procesów synMetyzacji kultury pucharów lej kowatych na Kujawach, [w :] C o f t a - B r o n i e w s k a A. (red.), Kontaldy pradziejo
661
wych społeczeństw Kujaw z innymi ludami Europy: 93-106. Inowrocław: Urząd Miejski w Inowrocławiu. 2008. Społeczności neolitu na peryferiach kujawsldego mezoregionu Mlturowego, [w:] B e d n a r c z y k J., C z e B r e s z u k J., M a k a r o w i c z P., S z m y t M . (red.), Na pogra niczu światów. Studia z pradziejów międzymorza bałtycko-pontyjsldego ofiarowa ne Profesorowi Aleksandrowi Kośko w 60. rocznicę urodzin: 423-450. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. P r i n k e D., P r z y b y ł A. 2005. Osadnictwo najstarszych mieszkańców powiatu obornicldego: społeczności z epoki kamienia (od ok. 11050-9950 do ok. 2300 przed Chr.), [w:] S o r u p k a T. (red.), Archeologia powiatu obprnicldego: Oborniki Rogoźno - Ryczywół: 11-124. Poznań: Muzeum Archeologiczne w Poznaniu; Oddział Poznański SNAP. /' ¡: P r i n k e D., P r z y b y ł A., C h a c h l i k o w s k i P., K a b a c i ń s k i
663
662
P., D o m b o r ó c z k i L., H a jd ü Z. 2007. The site ofPolgar-Csöszhalom and its cultural and chronological connections with the Lengyel Culture, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), TAe Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/ Late Neolithic in Central Europe: 49-70. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University. R a c z k y P., M e ie r - A r e n d t j W-, A n d e r s A., H a jd ü Z., N a g y E., K u r u c z K ., D o m b o r ó c z k i L., S e b ö k K ., S ü m e g i P., M a g y a r i E., S z ä n t o Z., G y u l ä s S ., D o b ó K ., B A csk a y E., B ir m K . , S ch w a r tz C h . 2002. Polgär-Csöszhalom (19892000): summary o f the Hungariąn-German excavations on a Neolithic settlement in Eastern Hungary, [w :] A s l a n R. e t a l . (red.), Mauerschau: Festschrift fü r ManfredKorfmann: 833-860. Remshdalen-Grunbach: Bernhard Albert Greiner. R a d o v a n o v ic 1 . 1 996a. Mesolithic/Neolithic contacts: a case o f the Iron Gates region, Poroćilo o raziskovanju paleolitika, neolitika in eneolitika v Sloveniji 23: 39-48. 1996b. The Iron Gates Mesolithic. Aim Arbor: International Monographs in Prehistory, Archaeological Series 11. 1999. Mesolithic and Early Neolithic in the Iron Gates region - settlements, sub sistence and chronology, [w:] T h é v e n in A. (red.), LEurope des derniers chas seurs. Epipaléolithique et Mésolithique: 379-383. Paris: Comité des Travaux Historiques et Scientifiques. R a k o v s k ÿ I. 1990. Zur Problematik der äneolitischen Höhensiedlungen in Mähren, Jahresschrift für mitteldeutsche Vorgeschichte 73: 149-157. R a l s k a - J a s ie w ic z o w a M. 2004. Late Holocene, [w:] R a l s k a - J a s ie w ic z o w a M. e t a l . (red-.), Late Glacial and Holocene History o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps: 405-410. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences. 2006. Some comments on the palynostratigraphy o f the Holocene in Poland, based on isopollen maps, Studia Quatemaria 23: 29-35 R aczky
R a l s k a - J a sie w ic z o w a M ., M
io t k - S z p ig a n o w ic z
G ., Z a c h o w ic z J ., L atałow a M .,
D. 2004. Carpinus betulus L. —Hornbeam, [w:] R a l s k a - J a sie w ic z o w a M . e t a l . (red.), Late Glacial and Holocene History o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps'. 69-78. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Science. R a l s k a - J a s ie w ic z o w a M., N a l e p k a D., G o s l a r T. 2003. Some problems o f for est transformation at the transition to the oligocratic/Homo sapiens phase o f the Holocene interglacial in northern lowlands o f central Europe, Vegetation History and Archaeobotany 12: 233-247. R a l s k a - J a sie w ic z o w a M., V a n G e e l B. 1998. Human impact on the vegetation o f the Lake Gościąż surroundings in prehistoric and early-historic times, [w:] R a l s k a J a sie w ic z o w a M., G o s l a r T., M a d e y s k a T., S t a r k e l L. (red.), Lake Gościąż, Central Poland: A Monographic Study, part 1: 267-294. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Pdlish Academy of Sciences. N alepka
a n G e e l B., D e m s k e D. 1998. Holocene regional vege tation history recorded in the Lake Gościąż sediments, [w:] R alsica - J a s ie w ic z o w a M ., G o s l a r T., M a d e y s k a T., S t a r k e l L. (red.), Lake Gościąż, Central Poland: A Monographic Study, part 1: 202-219. Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences. R a sm u ss e n P. 1990. Pollarding o f trees in the Neolithic: often presumed - diffi cult to prove, [w:] R o b in s o n D. (red.), Experimentation and Reconstruction in Environmental Archaeology: 77-99. Oxford: Oxford University Press. R a s m u s s e n P., C h r is t e n s e n K. 1999. The mid-Holocene TJlmus decline: a new way to evaluate the pathogen hypothesis, http://www.geus.dk/geuspage-ulc.htm. R a u h u t JD. 1969. Kultury naddunajskie, reprezentowane w Złotej, pow. Sandomierz, Sprawozdania Archeologiczne 20: 485-488. R ą c z k o w s k i W. 1985. Kultury neolityczne na Pojezierzu Krajeńskim. Poznań:
R a l s k a -J a s ie w ic z o w a M ., V
UAM. R ą c z k o w sk i W., W
e b e r A . 1985. Grabionna, gm. Białośliwie, woj. Piła, stan. 25 (Z ba dań had osadnictwem neolitycznym w południowo-zachodniej części Pojezierza Krajeńskiego), Folia Praehistorica Posnaniensia 1: 141-187. R e g e n y e J. 2007. The late Lengyel Culture in Hungary as reflected by the excava tion at Veszprém, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgàr and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 381-396. Krakow: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eôtvôs Lorand University. R eg n e l !M ., G a il l a r d M .- J ., B a r t h o l in T. S ., K a r s t e n , P. 1995. Reconstruction o f environment and history o f plant use during the Late Mesolithic (Ertebolle culture) at the inland settlement o f Bôkeberg III, southern Sweden, Vegetation History and Archaeobotany 4: 67-91. R e im e r P. J., B a i l l i e M . G . L., B a r d E., B a y l i s s A ., B e c k J. W., B e r t r a n d C. J. H., B l a c k w e l l P. G ., B u c k C. E., B u r r G . S ., C u t l e r K. B., D a m o n P. E., E d w a r d s R . Li, F a i r b a n k s R . G ., F r i e d r i c h M ., G u i l d e r s o n T R , H o g g A . G ., H u g h e n K. AL, K r o m e r B., M c C o r m a c G ., M a n n i n g S ., B r o n k R a m s e y C., R e im e r R . W., R jem m ele S ., S o u t h o n J. R ., S t u t v e r M ., T a l a m o S ., T a y l o r F. W., V a n d e r P l i c h t J., W e y h e n m e y e r C. E. 2004. IntCal04 terrestrial radiocarbon age cali bration, 0-26 cal kyrBP, Radiocarbon, 46: 1029-1058. R e n f r e w C . 1987.Archaeology and Language. The Puzzle o f Indo-European Origins. London: Jonathan Cape. 1994. Towards a cognitive archaeology, [w:] R e n f r e w C., Z u b r o w , E. (red.), The Ancient Mind. Elements o f Cognitive Archaeology: 3-12. Cambridge: Cambridge University Press. 2001. Symbol before concept. Material engagement and the early development o f so ciety, [w:] H o d d e r I. (red.), Archaeological Theory Today: 122-140. Cambridge: Polity. 2004. Towards a theory o f material engagement, [w:] D e M a r r a is E., G o sd e n C h ., R e n f r e w C. (red.), Retfiinlting Materiality: The Engagement o f Mind with the
664
Material World. 23-32. Cambridge: McDonald Institute for Archaeological Research. > R e is s S., K e l m R., B o r k H. R. 2006. Economics and environmental change dur ing the Late Mesolithic and Neolithic periods — investigations in the valley o f the Gieselau near Albersdorf, Schleswig-Holstein, Germany, Environmental Archaeology 11: 7-17. R e n f r e w C., B a h n R 2002. Archeologia. Teorie, metody, praktyka. Warszawa: Prószyński i S-lca. R ic e R M. 1999. On the origins o f pottery, Journal of Archaeological Method and Theory 6: 1-54. R i c h a r d s M. 2003a. The Neolithic transition in Europe: archaeological models and genetic evidence, Documenta Praehistorica 30: 159-169. 2003b. The Neolithic invasion o f Europe, Annual Reviev of Anthropology 32: 135-162. R i c h t e r J., N o e - N y g a a r d N. 2003. A Late Mesolithic hunting station at Agernas, Fyn, Denmark. Differentiation and specialization in the late Ertebolle-Culture, heralding the introduction o f agriculture?, Acta Archaeologica 74: 1-64. R im a n tie n é R . 1992. The Neolithic o f the Eastern Baltic, Journal of World Prehistory 6: 97-143. 1994. Die Steinzeit in Litauen, Bericht der Römisch-Germanischen Kommission 75: 23-147. 1998. Thefirst Narva Culturefarmers in Lithuania, [w :] Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 213-219. Sheffield: Sheffield Academic Press. R in d o s D. 1984. The Origins o f Agriculture. An Evolutionäry Perspective. Orlando: Academic Press. 1989. Darwinism and its role in the explanation o f domestication [w:] H a r r i s D. R., H i l l m a n G. C. (red.), Foraging and Farming: The Evolution o f Plant Exploitation: London: Unwin Hyman. reprint [w:] D e n h a m T., W h i t e R (red.), The Emergence o f Agriculture. A Global View: 45-59. London-New York: Routledge, 2007. R o b b J. 2 0 0 4 . The extended artefact and the monumental economy: A methodologyfor material agency, [w:] D e M a r r a i s E., G o s d e n C h ., R e n f r e w C. (red.), Rethinking Materiality: The Engagement o f Mind with the Material World: t J 3 1 -1 4 0 . Cambridge: McDonald Institute for Archaeological Research. R o b e r t s N. 1998. The Holocene: An Environmental History. Oxford-Maiden: Blacwell. R o d a k J. 2 0 0 6 . Osada kultury przeworskiej na stan. 9 w Stanisławicach, gm. Bochnia, woj. malopolslde. Wstępne sprawozdanie wyników badań za lata 20032004, [w :] B u k o w s k i Z., G ie r l a c h M. ( r e d .) , Raport 2003-2004, t o m 2 : Wstępne wynild konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad
665
w Polsce za lata 2003-2004: 677-682. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. R o ic s a n d ić M. 2000. Bertween foragers and farmers in the Iron Gates Gorge: physi cal anthropology perspective. Djerdap population in transition from Mesolithic to Neolithic, Documenta Praehistorica 27: 1-100. . R o l a J. 2006. Pradolina N oted na szlaku kontaktów społeczności neolitu i wczesnej epoki brązu, [w:] M a c h a j e w s k i H., R o l a J. (red.), Pradolina Noteci na tle pra dziejowych i wczesnośredniowiecznych szlaków handlowych: 107-119. Poznań: SNAP, Oddział w Poznaniu; Instytut Prahistorii UAM. R o m a n o w J. 1977. Trapezowate budowle naziemne ludności kultury ceramiki wstę gowej kłutej na Dolnym Śląsku, Silesia Antiqua 19: 27-55. 1979. Węzłowe problemy leultury ceramiki wstęgowej kłutej na Dolnym Śląsku, [w:] Początki neolityzacji Polski południowo-zachodniej: 51-67. Wrocław: PAN, Oddział we Wrocławiu. R o o k E . 1980. Osadnictwo neolityczne w jaskiniach Wyżyny Krakowsko-Częstocho wskiej, Materiały Archeologiczne 20: 5-130. R o o k E., N o w a k M. 1993. Sprawozdanie z badań wielokulturowego stanowislca w Krakowie-Prądniku Czerwonym, w latach 1990 i 1991, Sprawozdania Archeologiczne 45: 35-72. R o o k E,, R u s z a r A. 1986. Osada kultury lendzielsldej w Tomaszowicach, gm. Wielka Wieś, woj. Kraków, Materiały Archeologiczne 23: 183-223. R o q u e C., G u i b e r t P., V a r t a n i a n E., B e c h t e l E, T r e u i l R., D a r c q u e P., K o u ic o u liC h r y s s a n t h a k i H., M a l a m i d o u D. 2002. The chronology o f the Neolithic sequence at Dildli Tash, Macedonia, Greece: TL dating o f domestic ovens, Archaeometry 44: 613-633. R o s e n b e r g M. 1994. Pattern, process, and hierarchy in the evolution o f culture, Journal of Anthropological Archaeology 13: 307-340. 1998. Cheating at musical chairs: territoriality and sedentism in an evolutionary context, Current Anthropology 39: 653-681. / : R o s t a l s k a A. 2007. Osada kultury pucharów lejkowatych na; stanowisku Nowa Huta-Stacja Zdawcza 49. Kraków: Instytut Archeologii' UJ, m-pis pracy magisterskiej. R o w l e y - C o n w y P. 1981. Mesolithic Danish bacon: permanent and temporaiy sites in the Danish Mesolithic, [w:] S h e r i d a n A., B a i l e y G. (red.), Economic Archaeology: Towards an Integration o f Ecological and Social Approaches: 51-55. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 96). 1982. Forest grazing and clearance in temperate Europe with special reference to Denmark: an archaeological view, [w:] B e l l M., L im b r e y S. (red.), Archaeological Aspects o f Woodland Ecology: 199-216. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 146). 1983. Sedentary hunters: the Ertebolle example, [w:] B a i l e y G. (red.), HunterGatherer Economy and Prehistory: An European Perspective: 111-126.
666
1998. Cemeteries, ' seasonality and complexity in the Ertebelle o f Southern Scandinavia, [w :] Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in theBaltic Region: 193-202. Sheffield: Sheffield Academic Press. 1999. Economic prehistory in Southern Scandinavia, [w:] C o l e s J., B e w l e y R., M e l l a r s P. (red.), World Prehistory. Studies in Memory o f Grahame Clark: 125-160. Oxford: The British Academy. R o w le y - C o n w y ! P., N e w t o n S. 2000. Late Palaeolithic and Mesolithic animal bones from Theopetra cave: preliminary report, [w :] K y p a r i s s i - A p o s t o l i k a N . (red.), Theopetra Cave: Twelve Years o f Excavation and Reaearch 1987-1998. Proceedings o f the International Conference, Trikala, 6-7 November 1998: 129-131. Athens. R o w l e y - C o n w y P., Z v e l e b i l M. 1989. Saving it fo r later: storage by prehistoric hunter-gatherers in Europe, [w:] H a l s t e a d P., O ’S h e a J. (red.), Bad Years Economics: Cultural Responses to Risk and Uncertainty: 40-56. Cambridge: Cambridge University Press. R o z o y J. G. 1989. The revolution o f the bowmen in Europe, [w:] B o n s a l l C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh1985: 13-28 Edinburgh: John Donald. 1999. La mode de vie au Mésolithique, [w:] T h é v e n in A. (red.), L ’Europe des der niers chasseurs. Epipaléolithique et Mésolithique: 39-50. Paris: Comité des Travaux Historiques ét Scientifiques. R u l f J. 1997. Die ElbetProvinz der Linearbandkeramik, Pamâtky Archeologické - Supplementum 9. / 1998. K vÿzdobë ceské neolitické keramiky, Archeologické rozhledy 50: 20-34. R u n n e l s C. 2001. The lithics from Mallakastra, [w:] D a v is J. L., K o r k u t i M. M. (red.), The Mallakastra Regional Archaeological Project: Internet Edition, http:// river.blg.uc.edu/MRAP.html. 2003. The origins o f the Greek Neolithic: a personal view, [w:] A m m e rm a n A. J., B ia g i, P. (red.), The Widening Harvest: the Neolithic Transition in Europe. Looking Back, Looldng Forward: 121-133. Boston: Archaeological Institute of America. R u t a S. 1997. Materiały krzemienne z póżnomezolitycznego stanowiska Jastrzębia Góra 4, wojewódzko gdańskie, Folia Archaeologica 21: 7-30. R u t t k a y E. 1995. Spätneolithikum, [w:] L e n n e is E., N e u g e b a u e r - M a r e s c h C h ., R u t t k a y E. (red.), Jungsteinzeit im osten Österreichs: 108-210. St. Pölten-Wien: Niederösterreichisches Pressehaus. R y b i c k a M. 1985. Osadnictwo neolityczne na Płaskowyżu Nałęczowsldm. Łódź: inpis pracy magisterskiej.: 1995. Przemiany lailturowe i osadnicze w III tys. przed Chr. na Kujawach. Kultura pucharów lejkowatych i amfor kulistych na Pagórach Radziejowskich. Łódź: MAiE w Łodzi.
667
2001. Ceramika kultury pucharów lejkowatych ze stanowiska 4 w Babskich Budach, gm. \Wiskitld, pow. Żyrardów, Łódzkie Sprawozdania Archeologiczne 7: 69-84. 2004. Kultura pucharów lejkowatych na Pojezierzu Gostynińskim. Chronologia, osadnictwo, gospodarka. Łęczyca: Muzeum w Łęczycy. 2005. Ceramika kultury pucharów lejkowatych ze stanowiska 28 w Klusku Białym, powi Gostynin, woj. mazowiecltie, Prace i Materiały Muzeum w Łęczycy 1: 33-44. 2006. Kilka uwag na temat chronologii i rozmieszczenia grobowców megalitycznych na kujawskich cmentarzyskach kultury pucharów lejkowatych, [w:] L i b e r a J., T u n ia K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych: 67-76. Lublin-Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. 2007. Zagadnienie neolityzacji Równiny Pruskiej—zperspektywy odkryć w Równinie Dolnej, stan. III, województwo warmińsko-mazurskie, [w:] D ę b ie c M., W o ł o s z y n M. (red.), U źródeł Europy Środkowo-Wschodniej: pogranicze polsko-ukra ińskie w perspektywie badań archeologicznych: 95-108. Rzeszów: Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego; Instytut Archeologii URz. R y b i c k ą M., R z e p e c k i S. 2001. Przyczynek do badań nad kulturąpóźnej ceramiki wstę gowej w Polsce północno-wschodniej, Łódzkie Sprawozdania Archeologiczne 7: 7-13. R y b i c k a M., W y s o c k i J. 2004. Materiały kultury późnej ceramiki wstęgowej z Równiny Dolnej, st. III, gm. Korsze, woj. warmińsko-mazurskie (wyniki badań w 2001 roku), Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 42 (2002-2003): 79-107. R y d l e w s k i J., V a l d e - N o w a k P. 1980. Neolityczne i eneolityczne stanowisko KrakówWitkpwice II w świetle badań w 1976 roku, Sprawozdania Archeologiczne 32: 1034114. R z e p e c k i S. 2001. Wyniki badań na stanowisku kultury pucharów lejkowatych Poczałkowo 36, gmina Aleksandrów Kujawski, Folia Archaeologica 23: 3-18. 2003a. Środkowoneołityczne znaleziska talerzy z Niżu Polski, Folia Praehistorica Posńaniensia 10/11:21 -46. 2003b. Wyniki badań archeologicznych w Zabrzeziu, gm. Rząśnia, woj. łódzkie, stano wisko 1. Osadnictwo społeczności kultury pucharów lejkowatych, [w:] C z e r n i a k L. (red.), Badania archeologiczne na terenie odkrywki „Szczerców” kopalni węgla brunatnego „Bełchatów” S. A., tom 3: 245-286. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2004. Społeczności środkowoneolitycznej leultury pucharów lejkowatych na Kujawach. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2006. Z badań nad genezą grobowców kujawskich, [w:] L i b e r a J., T u n ia K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym leultury pucharów lejkowatych: 77-85. Lublin-Rraków: IAiE PAN; Oddział w Krakowie, Instytut Archeologii UMCS.
669
668
M. 1974. Stone Age Economics. London: Tawistoclc Publications. S a i l e T., L o r z , C. 2003. Anthropogene Schwarzerdegenese in Mitteleuropa? Ein Beitrag zur aktuellen Diskussion, Praehistorische Zeitschrift 78: 121-139. 2005. Zur Entstehung des Geoarchivs Schwarzerde. Klima- und substratabhangige versus nutzungsbedingte Genese, [w:] G r o n e n b o r n D. (red.), Klimaveränderung und Kulturwandel in neolitischen Gesellschaften Mitteleuropas, 6700-2200 v. Chr. : 41-52. Mainz: Römisch-Germanisches Zentralmuseum. S a ł a c i ń s k a B., Z a k o ś c i e l n a A. 2007. Pierwsze groby kultury ceramik wstęgowych w Polsce. Groby kultury lubelsko-wolyńskiej ze stanowiska Złota „ Grodzisko I" i „ Grodzisko I I ”, Wiadomości Archeologiczne 59: 77-114. S a m p s o n A., K o z ł o w s k i J. K., K a c z a n o w s k a M. 1998. Entre L ‘Anatolie et les Balkans: une Séquence Mésolithique-Néolithique de l ’Ille de Gioura (Sporades du Nord), [w :] O t t e M. (red.), Préhistoire d Anatolie. Genèse de deux mondes, vol. I: 125-141. Liège: Université de Liège (Etudes et Recherches archéologiques de l’Université de Liège 85). 2003. Mesolithic chipped stone industries from the Cave o f Cyelope on the island o f Youra (northern Sporades), [ w :] G a l a n i d o u N., P e r l é s C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and Perspectives'. 123-130. London: The British School at Athens. S a m p s o n A., K o z ł o w s k i J. K., K a c z a n o w s k a M., G i a n n o u l i B. 2002. The Mesolithic settlement at Maroulas, Kythnos, Mediterranean Archeology and Archaeometry 2: 45-67. S c h e u A., H a r t z S., S c h m ö lc k e U, T r e s s e t A., B u r g e r J., B o l l o n g i n o R. 2008. Ancient DNA provides no evidence fo r independent domestication o f cattle in Mesolithic Rosenhof, northern Germany, Journal of Archaeological Science 35: 1257-1264. S c h i e r W., D r a ç o v e a n F. 2004. Vorbericht über rumänisch-deutschen Prospektionen und Ausgrabungen in der befestigten Teilsiedlung von Uivar, jud. Timi§, Rumänien (1998-2002), Prähistorische Zeitschrift 79: 145-230. S c h i f f e r M. B. 1976. Behavioral Archaeology. New York: Academic Press. 1995. Behavioral Archaeology. First Principles. Salt Lalce City: University of Utah Press. S c h i f f e r M. B., M i l l e r A. R. 1999. The Material Life o f Human Beings. Artifacts, Behavior, and Communication. London-New York: Routledge. S c h i f f e r M. B., S icibo J. M. 1987. Theory and Experiment in the Study o f Technological '■/'.'Change, Current Anthropology 28: 593-622. 1997. The explanation o f artifact variability, American Antiquity 62: 27-50. S c h i f f e r M. B., S k ib o J. M., B o e l k e T. C., N e u p e r t M. A., A r o n s o n , M. 1994. New perspectives on experimental archaeology: Surface treatments and thermal re sponse o f the clay cooking pot, American Antiquity 59: 197-217. S a h lin s
R. 1990. Datowanie radiowęglowe otwartych stanowisk piaskowych późne go paleolitu i mezolitu. Czy mezolit w Europie trwał do drugiej wojny światowej, Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej, Matematyka-Fizyka 61: 153-163. 1993. Geomorphołogy and- stratigraphy, [w:] K o b u s ie w ic z M,, K a b a c i ń s k i J., Chwalim: Subboreal Hunter-Gatherers o f the Polish Plain: 13-18. Poznań: Institute of Archaeology and Ethnology, Polish Academy of Sciences. 1998. The perils o f dating open-air sandy sites o f the North European Plain, [w:J Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in thé Baltic Region'. 71-76. Sheffield: Sheffield Academic Press. j S c h i l d R., K r ó l i k H., M a r c z a k M. 1975. Późny mezolit- Próba wieloaspektowej analizy otwartych stanowisk piaskowych. Wrocław: Ossolineum. S c h i r r e n , C. M. 1997. Studien zur Trichterbecherkultur in Sudostholstein. Bonn: Rudolf Habelt. S c h n e i d e r K. 1991. Töpferei der Lobi, [w:] L ü d t k e H., V o s s e n R. (red.). Töpfereiforschung - Archäologisch, Ethnologisch, Volkskundlich. Töpferei- und Keramilforschung Band H: 65-93. Bonn: Rudolf Habelt. S e b ö k K. 2007. Ceramicforms ofPolgar-Csöszhalom—a case study, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z ic y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/ Late Neolithic in Central Europe'. 97-116. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University. S e f e r i a d e s M. 1993. 2003. Note sur l ’origine et la signification des objects en spondyle de Hongrie dans le cadre du Néolithique et de l ’Eneolithique européens, [w:] J e r e m E., R a c z k y P. (red.), Morgenrot der Kulturen: Frühe Etappen der Menschheitsgeschichte in Mittel- und Südosteuropa. Festschrift fü r Nändor Kaliczzum 75. Geburtstag: 353-373. Budapest: Archaeolingua. 2006. Some reflections on the Mesolithic substratum and the Néolithisation proces ses in Aegean, Danubian and Black Sea areas, [w:] G a t s o v I., S c h w a r z b e r g H. (red.), Aegean-Marmara-Black Sea: The Present State o f Research on the Early Neolithic: 15-20. Langenweissbach: Beier & Beran. S e g e r H. 1906. Die Steinzeit in Schlesien, Archiv fur Anthropologie N. F., 5. 1916. Ein Brunnenfund aus Steinzeit, Schlesiens Vorzeit in Bils und Schrift N. F. 7: 90-92. S e m m e l A. 1995. Bodenlaindliche Hinweise a uf Ackernutzung und intensi ve Bodenerosion um 8000 B.P im Rhein-Mein-Gebiet, Archäologisches Korrespondenzblatt 25: 157-165. S h a r e r R. J., A s h m o r e W. 2003. Archaeology. Discovering our past (3rd edition). Boston: Me Graw Hill. S h e n n a n S. 2000. Population, culture history, and the dynamics o f culture change, Current Anthropology 41: 811-835.
S c h ild
670
S., E d i n b o r o u g h Ki 2007. Prehistoric population history: from the Late Glacial to the Late Neolithic in Central and Northern Europe, Journal of Archaeological Science 34: 1339-1345. S h e r r a t t A. 1981. Plough andpastoralism: aspects o f the secondary products revo lution, [w :] H o d d e r I ., I s a a c G., H a m m o n d N. (red.), Pattern o f the Past. Studies in Honour o f David Clarke: 261-305. Cambridge: Cambridge University Press. 1982. The development o f Neolithic and Copper Age settlement in the Great Hungarian Plain, part I: Regional setting, Oxford Journal of Archaeology 1: 287-316. 1983. The development o f Neolithic and Copper Age settlement in the Great Hungarian Plain, part II: Site survey and settlement dynamics, Oxford Journal of Archaeology 2: 13-42. 1990. The genesis o f megaliths: monumentally, ethnicity and social complexity in Neolithic North- West Europe, World Archaeology 22: 147-167. 1995. Instruments o f conversion? The role o f megaliths in the Mesolithic/Neolithic transition in North-West Europe, Oxford Journal of Archaeology 14: 245-261. S h i e l R. S. 1997. Surviving in the Tisza valley - plants’ and people’s perspectives on the environment, [w:] C h a p m a n J., D o l u i c h a n o v P. (red.), Landscapes in Flux. Central and Eastern Europe in Antiquity: 181-192. Oxford: Oxbow. S i k l ó d i C. 1982. Elözetes jelentes a Tiszaug-kisretparti rezkori telep asatasaról (Vorbericht über die Ausgrabung der kupferzeitlichen Siedlung von TiszaugKisretpart), Archaeologiai Ertesitö 109: 231-238. S im a n K. H. 2002. Das Fundmaterial der frühesten phase der transdanubischen Linienbandkeramik a uf dem Fundord Zalaegerszeg-Andräshida, Gebarti-Tó, Arbeitsplatz III, Antaeus 25: 189-203. S i s k a S. 1968. Tiszapolgärska skupina na Slovensku, Slovenskä archeologia 16: 61-175. 1986. Anfänge der Polgar-Kultur in der Slowakei, [w:] Internationales Symposium über die Lengyel-Kultur. Nove Vozokany 5.-9. November 1984: 235-241. NitraWien: Archäologisches Institut der Slowakischen Akademie der Wissenschaften; Institut für Ur- und Frühgeschichte der Universität Wien. 1989. Kultura s vychodnou lirieärnou keramikou na Slovensku. Bratislava: Veda. 2002. Näcrt neolitickeho a eneolitickeho osidlenia severozapadneho Slovenskä, Slovenskä archeologia 50: 69-79. S iu c h n iń s k i K. 1969. Klasyfikacja czasowo-przestrzenna kultur neolitycznych na Pomorzu Zachodnim, część I: Katalog źródeł archeologicznych. Szczecin: Muzeum Pomorza Zachodniego. S k ib o J. M. 1992. Ethnoarchaeology, experimental archaeology and inference buiding in ceramic research, Archaeologia Polona 30: 39-53. SmId M. 1991. D m he eneoliticke mohylove pohfebiste na katastru obce Namesf na Hane, okr. Olomouc, Pravek 1: 44-66. Shennan
671
1992. Nástin periodizace kultury s nálevkovitymi poháry na Moravé, Pravék 2: 131-158. 1993. Kultura nálevkovitych pohárü, [w:] P o d b o r s k y V. e t a l . , Pravéké Déjiny Moravy: 165-170. Brno: Muzejní a vlastivédna spolecnost. 1996. Sídlisté kultury s nálevkovitymi poháry u Laskova, okr. Prostéjov, Pravék 6: 97-138. 2002. Príspévek kpoznánípohrebního ritu kultury nálevkovitychpohárú na Moravé, [w:] C h e b e n I., K u z m a I. (red.), Otázky neolitu a eneolitu nasich krajín - 2001: 375-3911. Nitra: Archeologicky ústav SAV. 2006. Morawskie cmentarzyska kurhanowe kultury pucharów lejkowatych, [w:] L i b e r a j., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kul tury pucharów lejkowatych: 197-224. Lublin-Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. S m ith M. Ę . 1992. Braudel’s temporal rhytms and chronology theory in archaeology, [w:] K n a p p A. B. (red.), Archaeology, Annales, and Ethnohistory: 23-34. Cambridge: Cambridge University Press. S m o czy ń sk A . L. 1953. Kultura ceramiki wstęgowej w Wielkopolsce, Fontes Archaelogici Posnanienses 3: 1-84. S o b k o w ia k - tT a b a k a I., K a b a c i ń s k i J. 2006. Archeologiczne badania ratownicze Zespołu ds. Ratownictwa Archeologicznego Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu na trasie autostrad A l, A2 i A4 w latach 2003-2004, [w:] B u k o w s k i Z., G i e r l a c h M. (red.), Raport 2003-2004,1.1: Wstępne wyniki konserwatorskich badań archeologicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2003-2004: 123-137: Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. S o b o c iń s k i M. 1973. Materiał kostny zwierzęcy z osady kulturypucharów lejkowatych i kultury łużyckiej oraz domniemanego grobu kultury unietyckiej w Tomicach, [w:] R o m a n o w J., W a c h o w s k i K., M is z k ie w ic z B. (red.), Tomice, pow. Dzierżoniów. Wielokulturowe stanowisko archeologiczne: 279-312. Wrocław: Ossolineum. S o b o c iń s k i M., M a k o w i e c k i D. 1990. Stan badań nadźródłemi archeozoologicznymi kultury amfor kulistych, [w:] C o f t a - B r o n i e w s k a A. (red.), Kultura amfor kuli stych w rejonie Kujaw: 176-187. Poznań: UAM. S o e f f i n g H. 1988. Die Töpferei bei den For im Jebel Marra - ein bedrohtes Handwerk?, [w:] V o s s e n R. (red.), Töpfereiforschung Zwischen Archäologie undEntiyicklungspolitik. Töpferei- undKeramilforschung, Band I: 57-83. Bonn: Rudolf Habelt. SojäkM. 2000. Neolitické osidlenie Spisa, Slovenskä Archeologia 48: 185-315. S o k a l A., B r i c m o n t J. 2004. Modne bzdury. O nadużywaniu pojęć z zakresu nauk ści słych przez postmodernistycznych intelektualistów. Warszawa: Prószyński i S-ka. S o r d i n a s A. 2003. The ‘Sidarian’: maritime Mesolithic non-geometric microliths in western Greece, [w:] G a l a n i d o u N., P e r l é s C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and Perspectives. 89-97. London: The British School at Athens.
673
672
W. 1994. Stanowiska neolityczne z początków epoki brązu na Ziemi Chełmińskiej, [w:] C z e r n i a k L. (red.), Neolit i początki epoki brązu na Ziemi Chełmińskiej: 51-56. Grudziądz: Muzeum w Grudziądzu; Instytut Archeologii i Etnologii UMK. S r e j o v i c D. 1979. Protoneolit - Icultura Lepenskog Vira, [w:] G a r a ś a n i n M. (red.), Praistorija Jugoslavenskih Zemalja II, Neolitsko Doba: 33-79. Sarajevo: Akademija Nauka i Umjetnosti Bosne i Hercegovine. 1989. The Mesolithic o f Serbia and Montenegro, [w :] B o n s a l l C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 481-491. Edinburgh: John Donald. 2 0 0 1 . The central Danubian region - the "Fertile Crescent ’’ o f Europe, [w :] K e r t e s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference Held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27,1996: 389-393. Budapest: Archaeolingua. S t a d l e r R 1995. Ein Beitrag zur Absolutchronologie des Neolithikums in' Ostösterreich aufgrund der l4C-Daten, [w:] L e n n e is E., N e u g e b a u e r - M a r e s c h C h ., R u t tk a y E. (red.), Jungsteinzeit im osten Österreichs: 210-224. St. PöltenWien: Niederösterreichisches Pressehaus. 2005. Settlement o f the early Linear Ceramics Culture at Brunn am Gebirge, Wolfholz site, Documenta Praehistorica 32: 269-278. S t a d l e r P., C a r n e i r o A., B ä n f f y E. 2005. Theradiocarbon datesforSzentgyörgyvölgyPityerdomb, Antaeus 28: 253-270. S ta d ler P., D r a x l e r S., F r ie s in g e r H., K u t s c h e r a W., P r il l e r A., R o m W., S t e ir e r P., W ild E. M. 2001. Absolute chronology fo r early civilizations in Austria and Central Europe using l4C dating with accelerator mass spectrometry with spe cial results fo r the absolute chronology o f the Baden Culture, [w:] R o m a n P., D ia m a n d i S. (red.), Cemavoda IH-Boleraz. Ein vorgeschichtliches Phänomen zwi schen dem Oberrhein und der unteren Donau. Symposium Mangalia/Neptun (18.24. Oktober 1999): 554-562. Bucureęti. S t a d l e r P., R u t tk a y E. 2007. Absolute chronology o f the Moravian-EasternAustrian Group (MOG) o f the Painted Pottery (Lengyel-Culture) based on new radiocarbon dates from Austria, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 117-146. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University. S t a n Cik a it e M., B a ltr ü n a s V., Ś in k u n a s P., K is ie l ie n e D., O s t r a u s k a s T. 2006. Human response to the Holocene environmental changes in the Birżulis Lake region, NWLithuania, Quaternary International 150: 113-129. S ta n Cik a it e , M., K is ie l ie n e , D., S t r im a it ie n e , A. 2 0 0 4 . Vegetation response th the climatic and human impact changes during the Late Glacial and Holocene: case study o f the marginal area ofBaltja Upland, NE Lithuania, Baltica 17: 17-33. S osnow ski
L. 2000. Chronology o f phases o f various fluvial activity, o f erosion and deposition in the Vistula catchment during late Quaternary, Geochronometria 19: 53-58. 2002. Change in the frequency o f extreme events as the indicator o f climatic change in the Holocene (influvial systems), Quaternary International 91: 25-32. 2005. Role o f climatic and anthropogenic factors accelerating soil erosion andflu vial activity in Central Europe, Stadia Quatemaria, vol. 22: 27-33. 2006. Problems o f Holocene climatostratigraphy on the territory o f Poland, Stadia Quatemaria 23: 17-21. S t a r k e l L., C z o p e k S., M a d e j a J., B u d e k A., H a r m a t a K. 2002. Ewolucja śro dowiska a osadnictwo prehistoryczne na przedpolu brzegu Karpat w rejonie ■ Sędziszowa i Rzeszowa, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 23: 5-31. S t a r n i n i E. 2001. The Mesolithic/Neolithic transition in Hungary: the lithic perspective, [w:] K e r t e s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 395-404. Budapest: Archaeolingua. S t ä u b l e H. 1995. Radiocarbon dates o f the earliest Neolithic in Central Europe, Radiocarbon 37: 227-237. 2005. Häuser und absolute Datierung der Ältesten Bandkeramik. Bonn: Rudolf Habelt (Universitätsforschungen zur prähistorischen Archäologie 117). S t e f a n o v a T. 1996. A comparative analysis o f pottery fi'om the “Monochrome Early Neolithic Horizon ” and "Karanovo i Horizon ” and the problems o f the Neolithization o f Bulgaria, Porocilo o raziskovanju paleolitika, neolitilca in eneolitika v Sloveniji 23:15-38. 1998. On the problem o f the Anatolian-Balkan relations during the Early Neolithic in Thrace, Documenta Praehistorica 25: 91-97. S t e h l i P. 1989. Merzbachtal — Umwelt und Geschichte einer ¡bandkeramischen Siedlungskammer, Germania 67: 51-76. / S te m p in A. 1995. Osada ludności kultury pucharów lejkowatych na stanowislat Kiełczewo 45, gm. Kościan, woj. leszczyńskie —analiza źródeł nieruchomych i ma teriału ceramicznego, Wielkopolskie Sprawozdania Archeologiczne 3: 13-30. S te p p a n K. 1993. Osteołogische und taphonomische Untersuchungen an Tierknochenfunden an der mesołitischen Freilandfundstelle Rottenburg-Siebenlinden I, Lla: Tübingen, Zeitschrift für Archeologie 27: 9-16. S t ę p n ik T. 2006. Identyfikacja taksonomiczna węgli drzewnych z obiektów wziemnych. Podstawy analizy funkcjonalnej, [w:] K o s k o A., S z m y t M. (red.), Opatowice - Wzgórze Prokopiaka, tom I: 265-268. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. S ta rk e l
674
2007a. Identyfikacja taksonomiczna węgli drzewnych, [w:] K o ś k o A., S z m y t M. (red.), Opatowice- Wzgórze Prokopiaka, tom II: 249-255. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. 2 0 0 7 b . Identyfikacja taksonomiczna węgli drzewnych, [w :] K o ś k o A., S z m y t M., Opatowice - Wzgórze Prokopiaka, tom III: 3 7 1 - 3 7 3 . Poznań: Wydawnictwo Poznańskie. S t i l b o r g O . 2001. Temper fo r the sake o f coherence: analyses o f bone- and chafftempered ceramics from Iron Age Scandinavia, European Journal of Archaeology 4: 398-405. S t ö c k l i W. E. 2002. Absolute und relative Chronologie des Früh- und Mittelneolithikums in Westdeutschland (Rheinland und Rhein-Main-Gebiet). Basel: Archäologie Verlag (Basler Hefte zur Archäologie 1). S t r i e n H.-Ch., G r o n e n b o r n D. 2005. Klima- und Kulturwandel während des mit teleuropäischen Altneolithikums (58J57.-51./50. Jahrhundert v. Chr.), [w:] G r o n e n b o r n D. (red.), Klimaveränderung und Kulturwandel in neolitischen Gesellschaften Mitteleuropas, 6700-2200 v. Chr.: 131-150. Mainz: RömischGermanisches Zentralmuseum. S u l g o s t o w s k a Z. 1978. Augustów — Wójtowsltie Włóki, woj. suwalskie. Osada pa leolityczna i neolityczna, Wiadomości Archeologiczne 43: 173-212. 2005. Kontakty społeczności późnopaleolitycznych i mezolitycznych między Odrą, Dźwiną i górnym Dniestrem. Studium dystrybucji wytworów ze skał Icrzemionkowych. Warszawa: IAiE PAN. SO m egi P. 2003. Early Neolithic 'man and riparian environment in the Carpathian Basin, [w :] J e r e m E., R a c z k y P. (red.), Morgenrot der Kulturen. Frühe Etappen der Menschheitsgeschichtd in Mittel- und Südosteuropa. Festschrift fü r Nändor Kalicz zum 75. Geburtstag: 53-60. Budapest: Archaeolingua. 2004a. Findings o f geoarchaeological and environmental historical investigations at the Körös site ofTiszapüspöki-KarancspartHdromag, Antaeus 27: 307-342. 2004b. Environmental changes under the Neolithisation process in Central Europe: before and after, Antaeus 27: 117-127. 2005. Pre-Neolithic development in North-Eastern Hungary, [w:] G ä l E., J u h ä s z I., S ü m e g i P. (red;), Environmental Archaeology in North-Eastern Hungary: 15-24. Budapest: Archaeological Institute of the Hungarian Academy of Sciences. S v o b o d a J. 2006. The Mesolithic o f northern Bohemia, [w:] K in d C.-J. (red.), After the Ice Age. Settlements,) Subsistence and Social Development in the Mesolithic o f Central Europe: 11'9-127. Stuttgart: Konrad Theiss. S v o b o d a J., C i l e k V., J a r o s o v a L., P e ś a V. 1999. Mezolit z perspektivy regionu: vyzlaimy v iistiPekla, Archeologicke rozhledy 51: 243-264. S y c h L. 1964. Szczątki zwierząt z neolitycznej osady w Książnicach Wielkich, pow. Kazimierza Wielka, [w:] N o s e k S. (red.), Studia i materiały do badań nad neoli tem Małopolski: 329-338. Wrocław: Ossolineum.
675
European ancestry: the mitochondrial landscape, [w :] A m m e rm a n A. J., P. (red.), The Widening Harvest: the Neolithic Transition in Europe. Looking Back, Looking Forward: 315-327. Boston: Archaeological Institute of America. S z c z e p a n e k K. 1987. Late-Glacial and Holocene pollen diagrams from Jasiel in the Low Beskidy Mts. (The Carpathians), Acta Palaeobotanica 27: 9-26. S z c z e p a n e k K., S t a c h o w i c z - R y b k a R. 2004. Late Glacial and Holocene vegetation history o f the "Little Desert", dune area south-eastern Silesian Upland, southern Poland, Acta Palaeobotanica 44: 217-237. S z m y t M. 1992. Łojewo, gm. Inowrocław, woj. bydgoskie, stan. 35, osiedle z fazy wczesnowióreckiej Imltury pucharów lejkowatych (Z badań nad genezą i systema tyką kultury pucharów lejkowatych na Kujawach), Sprawozdania Archeologiczne 44: 49-98. S z o s t e k K. 2006. Rekonstrukcja ogólnego stanu biologicznego historycznych i przed historycznych grup ludzkich na podstawie analiz malm- i mikroelementów w ma teriale odontologicznym. Kraków: Zakład Antropologii Instytutu Zoologii UJ. S z w a r c z e w s k i P. 2007a. Geomorfologiczne skutki zasiedlenia wysoczyzn lesso wych) na przykładzie okolic Chrobrza (Ponidzie Pińczowslde), [w:] S m o l s k a E., G i r i a t D. (red.), Rekonstrukcja dynamiki procesów geomorfologicznych - fońny, rzeźby i osady: 389-397. Warszawa: WGiSR UW; Komitet Badań Czwartorzędu PAN. 2007b. Etapy rozcinania Skarpy Ursynowskiej (Warszawa), [w:] Systemy dolin ne i ich funkcjonowanie, Prace Instytutu Geografii Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach 16: 157-171. S z y m c z a k K. 1996. The Middle European Mesolithic Yanislavitse technocomplex, [w:] K o z ł o w s k i S. K., Tozzi C. (red.), The Colloquia o f the XIII International Congress o f Prehistoric and Protohistoric Sciences, vol. 7: The Mesolithic: 91-105. Forli:A.B.A.C.O. Ś n ie s z k o Z. 1985. Paleogeografia holocenu w dolinie Sancygniówki. Wrocław: Ossolineum (Acta Geographica Lodziensia 51). 1995. Ewolucja obszarów lessowych Wyżyn Polskich w czasie ostatnich 15 000 lat. Katowice: Wydawnictwo UŚ. Ś w ie ż y ń s k i K. 1966. Szczątki zwierzęce z neolitycznej osady bagiennej w Szlachetnie w pow. średzkim, Przegląd Archeologiczny 17: 80-83. 1971. Zwierzęce szczątki kostne z cmentarzyska kultury pucharów lejkowatych na stanowisku 1 w Sarnowie, pow. Włocławek, z grobowca 8, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 18: 139-145. Ś w id e r s k a M. 1993. Badania ratownicze na osadzie wiełolculturowej w Żukowicach, stan. nr 48, Dolnośląskie Wiadomości Prehistoryczne 2: 123-147. T a b a c z y ń s c y E. i S. 1973. Cmentarzyska łcultury pucharów lejkowatych w rejonie Sandomierza. Odkrycia 1971 roku, Sprawozdania Archeologiczne 25: 49-60. Sy k e s B . 2 0 0 3 . B ia g i
I
676
S. 2000a. Kultury i kultura w oczach archeologów, [w:] S.. (red.). Kultury archeologiczne a rzeczywistość dziejowa: 15-29. Warszawa: PWN. 2000b. Rzeczowe korelaty kultury: znaczenie pojęcia i problemy interpretacyjne w badaniach archeologicznych, [w :] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Kultury archeolo giczne a rzeczywistość dziejowa: 113-135. Warszawa: PWN. 2000c. Kultwy archeologiczne w perspektywie przyszłych badań. Uwagi końcowe, [w :] T a b a c z y ń s k i S. ( r e d .) , Kultury archeologiczne a rzeczywistość dziejowa: 259-263. Warszawa: PWN. 2003. Archeologia wobec szans i pułapek nowoczesnego świata, Archeologia Polski 48: 234-243. T a b a c z y ń s k i S., P l e s z c z y ń s k a E. 1 9 7 4 . O teoretycznych podstawach archeologii, T a baczyń ski
T a baczyń ski
A r c h e o l o g i a P o l s k i 19: 7 - 9 4 .
I., R e il l e M., D e B e a u l ie u J.-L., F a r c a s S., G o s l a r T., P a t e r n e M. 2003. Vegetation history in the eastern Romanian Carpathians: pollen analysis o f two sequences from the Moho§ crater, Vegetation History and Archaeobotany 12: 113-125. T a r a s H., Z a k o ś c ie l n a A. 1999. Groby ludności wołyńsko-lubelsldej ceramiki malo wanej na stanowislai nr 3 w Tyszowcach, Archeologia Polski Środkowowschodniej 4: 16-22. T a s ić , N. 1988. Comparative C-14 dates fo r the Neolithic settlements in Serbia, [w:] S r e jo v ic D. (red.), The Neolithic o f Serbia: Archaeological Research 1948-1988: 45-45. Belgrade: The University of Belgrade. T a u t e W. 1974. Neue Forschungen zur Chronologie von Spätpaläolithikum und Mesolithilaim in Süddeutschland, Archäologische Informationen 2-3 (19731974): 59-66. T e ic h e r t L. 1 9 9 3 . Die Vogelknochenfunde von Friesach, Landkreis Nauen, eine paläoökologische undfaunengeschichtliche Auswertung, Zeitschrift für Archäologie 27: 17-28. T e r b e r g e r T . 1 9 9 8 . Endmesolitische Funde von Drigge, Lkr. Rügen —Kannibalen auf Rügen?, Bodenlanalpflege in Mecklenburg-Vorpommern 46: 7-44. 2006. The Mesolithic hunter-fisher-gatherers on the Northern German Plain, [w:] H a n s e n K. M., P ed e r s e n K. B. (red.), Across the Western Baltic. Proceedings o f the archaeological conference „ The Prehistory and Early Medieval Period in the Western Baltic" in Vordingborg, South Zealand, Denmark, March 27th-29th 2003: 111-184. Sydsjasllands Museum. T e r b e r g e r T., P ieic J. 1997. Zur absoluten Chronologie der Steinzeit in MecklenburgVoipommern, Bodenlanalpflege in Mecldenburg-Vorpommem 45: 7-41. T e t z l a f f W. 1966. Stanowisko bagienne kulturypucharów lejkowatych w Szlachcinie wpow. średzltim, Przegląd Archeologiczny 17: 59-80. 1981. Osada kultury pucharów lejkowatych w Mrowinie, woj. poznańskie, [w:] W iś l a ń s k i T. ( r e d .) , Kultura pucharów lejkowatych w Polsce (studia i materiaT antau
677
ty): 171-190. Poznań: PAN, Oddział w Poznaniu; Leszczyńskie Towarzystwo Kulturalne. 1991. Siedlung der Trichterbecherkultur in Sręm, Woj. Poznań, Fundstelle 8, [w:] D. J a n k o w s k a (red.), ' Die Trichterbecherkultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil II: 12-16. Poznań: Instytut Prehistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. T h é v e n i n A . 1999. L ’Épipaléolithique et le Mésolithique enFrance et regions voisi nes, [w:] T h é v e n in A . (red.), L ’Europe des derniers chasseurç. Epipaléolithique et Mésolithique: 17-24. Paris: Comité des Travaux Historiques et Scientifiques. T h is s e n L. 1999. Trajectories towards the Néolithisation o f Nffl Turkey, Documenta Praehistorica 26:29-39. / j 2000. Thessaly, Franchti and western Turkey: clues to the Néolithisation o f Greece?, Documenta Praehistorica 27: 141-154. T h o m a s J. 1996a. Time, Culture and Identity. An interpretive archaeology. LondonNew York: Routledge. 1996b. The cultural context o f thefirst use o f domesticates in continental Central and Northern Europe, [w:] H a r r i s D. (red.), The Origins and Spread o f Agriculture and Pastoralism in Eurasia: 310-322. London: University College of London Press. 1999. Understanding the Neolithic. London-New York: Routledge. 2003. Thoughts on the 'Repacked'Neolithic Revolution, Antiquity 77: 67-74. 2004. Archaeology and Modernity. London-New York: Routledge. T h o r p e I. J. 1996. The Origins o f Agriculture in Europe. Routledge: London-New York. T i l l e y C. 1996. An Etnography o f the Neolithic. Early Prehistoric Societies in Southern Scandinavia. Cambridge: Cambridge University Press. 1999. Metaphor and Material Culture. Oxford: Blackwell. T i l l m a n n A. 1993. Kontinuität oder Diskontinuität? Zur Frage einer bandkerami schen Landnahme in südlichen Mitteleuropa, Archäologische Informationen 16: 157-187. T im o fe e v V. I. 1998. The beginning o f the Neolithic in the Eastern Baltic, [w:] Z v e l e b i l , M., D o m a ń s k a , L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 193-202. Sheffield: Sheffield Academic Press. T i n n e r W., N i e l s e n E. H., L o i t e r A. F. 2007. Mesolithic agriculture in Switzerland? A critical rewiev o f the evidence, Quaternary Science Reviews 26: 1416-1431. T i t e M. S. 1999. Potteiy production, distribution, and consumption - the contribu tion o f the physical sciences, Journal of Archaeological Method and Theory 6: 181-233. T i t o v V. 1980. Pozdnij nieolit, [w:] T i t o v V., E r d e l y I. (red.), Archieologia Wiengri: Kamiennyj Viek: 327-417. Moskva: Nauka. T o b o l s k i K. 1987. Holocene vegetational development based on the Kluki reference site in the Gardno-Leba Plain, Acta Palaeobotanica 27: 179-222.
678
K., O k u n ie w s k a - N o w a c z y ic I. 1989. Type Region P-r: Poznań-GnieznoKujawy Lalce District, [w:] R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M. (red.), Environmental Changes Recorded in Lakes and Mires o f Poland During the Last 13000 Years, Acta Palaeobotanica 29: 77-80. T o m a s z e w s k i A. 2000. Kultury w początkach kultury —interpretacje zróżnicowania zespołów środkowopaleolitycznych, [w:] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Kultury archeo logiczne a rzeczywistość dziejowa: 45-67. Warszawa: PWN. T r a n t a l i d o u K. 2003. Faunal remainsfrom the earliest strata ofthe Cave o f Cyclope, \ Youra, [w :] G a l a n i d o u N., P e r l e s C. (red.), The Greek Mesolithic: Problems and \ Perspectives. 143-173. London: The British School at Athens. T r in g h a m R. 2000. Southeastern Europe in the transition to agriculture in Europe: bridge, buffer, or mosaic, [ w :] P r i c e T. D, ( r e d .) , Europe’s First Farmers-. 19-57. I Cambridge: Cambridge University Press. • T r in g h a m R., K r s t i ć D. 1990. Conclusion: Selevac in the wider context o f European \ prehistory, [w :] T r in g h a m R., K r s t ć D. (red.), Selevac. A Neolithic Village in Yugoslavia: 567-616. Los Angeles: UCLA (Monumenta Archaeologica 15). T r n k a G. 1991. Studien zu Mittelneolitischen Kreisgrabenanlagen. Wien: Akademie der Wissenschaften. T u n ia K. 2001. Prahistoryczne osadnictwo południowych stoków Beslddu Niskiego, [w:] G a n c a r s k i J, (red.), Neolit i początki epoki brązu w Karpatach polskich. i Materiały z sesji naukowej Krosno, 14-15 grudnia 2000 r.: 155-172. Krosno: Muzeum Podkarpackie w Krośnie. 2006. „ Temenos ” kultury pucharów lejkowatych w Słonowicach, pow. Kazimierza Wielka. Badania 1979-2002. Trzecie sprawozdanie, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejko watych: 335-340. Lublin-Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. , U m b r e i t C. 1937. Neue Forschungen zur ostdeutschen Steinzeit und Jriihen Bronzezeit, Mannus Biicherei 56: 177-180. U r s u l e s c u N. 2001. Local variants o f the Starcevo-Criq Culture in the CarpatoNistrean area, [w:] D r a s o v e a n R (red.), Festschriftfu r Georghe Lazarovici zum 60. Geburtstag: 59-69.Timi§oara: Muzeul Banatului Timisoara U z a r o w ic z o w a A. 1968. Cmentarzysko kultury pucharów lejkowatych w Klementowicach, pow. Puławy, na stanowisku XIII, Wiadomości Archeologiczne 33: 295-302. 1970. Cmentarzysko Icultury pucharów lejkowatych na stanowisku XIV ■ w Klementowicach, pow. Puławy, Wiadomości Archeologiczne 35: 492-513. ( U z a r o w ic z - C h m t e l e w s k a A.) 1978. Wiełoladturowa osada neołityczna w Ostrowcu Świętolcrzyskim, woj. Kielce, Materiały Archeologiczne 18: 5-51. 1979. Jamy neolityczne datowane radiowęglem z osady w Stryczowicach, woj. kielecltie, Wiadomości Archeologiczne 44: 131-143. T o b o ls k i
679
1991. Stryczowice, site 1. A Funnel Beaker settlement, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherlmltur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil II: 155-158. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. V a l d e - N o w a k P. 1995. Osadnictwo wczesnorolnicze średniogórza niemieckiego. Kraków: IAiE PAN. 1998. Bddania osady neolitycznej w Łoniowej (Pogórze Wiśnickie), Acta Archaeologica Carpathica 34: 195-207. V a n A n d e l T. H., G a l l i s K., T o u f e x i s G. 1995. Early Neolithic farming in Thessalian river landscape, [w:] L e w in L., M a c k l i n M. G., W o o d w a r d J. C. (red.), Mediterranean Quaternary River Environments: 131-144. Rotterdam: Balkema. V a n A n d e l T. H., R u n n e l s C. N. 1995. The earliest farmers in Europe, Antiquity 69: 48li-500. V a n G ijn A., Z v e l e b i l M. 1997. Stone age, ideology and scaling the ladder o f in ference, [w:] V a n G ijn A., Z v e l e b i l M. (red.), Ideology and Social Structure o f Stone Age Communities in Europe, Analecta Praehistorica Leidensia 29: 3-13. V ä v r a M. ¡1986. Die Anfänge der Lengyel-Kultur in Böhmen und ihre Interpretation, [w:] Internationales Symposium über die Lengyel-Kultur. Nove Vozokany 5.-9. November 1984:297-304. Nitra-Wien: Archäologisches Institut der Slowakischen Akademie der Wissenschaften; Institut für Ur- und Frühgeschichte der Universität Wien. 1987. Die Kreisareale und Befestigungen der Lengyel-Kultur, [w:] R u l f J. (red.), Bylany Seminar 1987: 249-256. Praha Archeologicky üstav CSAV. 1989. Die Jordanów-Gruppe Böhmens, [w:] B u c h v a l d e k M., P l e s l o v ä - S t i k o v a E. (red.), Das Äneolithikum und die früheste Bronzezeit (C14 3000 - 2000 b.c.) in Mitteleuropa: Iculturelle und chronologische Beziehungen: 71-74. Praha: Univerzita Karlova (Praehistorica 15). V e n c l S. 1986. The role o f hunting-gathering populations in the transition to farm ing: a Central-European perspective, [w:] Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (redi), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 43-51. Sheffield: Sheffield Academic Press. V e r h a r t L. B. M. 1990. Stone Age bone and antler points as indicators fo r “social territories ” in the European Mesolithic, [w:] V e r m e e r s c h P. M., V a n P e e r P. (red.), Contributions to the Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Fourth International Symposium "The Mesolithic in Europe”, Leuven 1990: 139-151. Leuven: Leuven University Press. 2003. Mesolithic economic and social changes in the Southern Netherlands, [w:] L a r s s o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000:442-450. Oxford: Oxbow. V e r j u x C h . 2Q03. The function o f the Mesolithic sites in the Paris Basin (France). New data, [w:] L a r s s o n L. e t a l . (red.), Mesolithic on the Move. Papers Presented
680
at the Sixth International Conference on the Mesolithic in Europe, Stockholm 2000: 262-268. Oxford: Oxbow. V e r m e e r s c h P. M. 1989. Ten years’ research on the Mesolithic o f the Belgian Lowland: results andprospects, [w:] B o n s a l l C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 284290. Edinburgh: John Donald. 1990. Postdepositional processes on Epipalaeolithic and Mesolithic sites in the sandy area o f Western Europe, [w :] T h é v e n in A. (red.), L ’Europe des derniers chasseurs. Épipaléolithique et Mésolithique-, 159-166. Paris: Comité des Travaux Historiques et Scientifiques. V i r à g Z. M., F i g l e r A. 2007. Data on the settlement history o f the late Lengyel per iod ofTransdanubie on the basis o f two sitesfrom theKisalföld (Small Hungarian Plain), [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z ic y P. (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 345-364. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University. V i r à g Z. M., K a l i c z N. 2001. Neuere Sidelungsfunde der Frühneolitischen StarcevoKultur aus Südwestungarn, [w:] G i n t e r B. e t a l . (red.), Problemy epoki kamie nia na obszarze Starego Świata. Księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Januszowi K. Kozłowskiemu w czterdziestolecie pracy naukowej na Uniwersytecie Jagiellońskim: 265-281. Kraków: Instytut Archeologii UJ. V i t e l l i K. D. 1995. Pots, potters, and the shaping o f Greek Neolithic society, [w:] B a r n e t t W. K., H o o p e s J. W. (red.), The Emergence o f Pottery. Technology and Innovation in Ancient Societies: 55-63. Washington-London: Smithsonian Institution Press. V i z d a l J. 1986. Rettungsgrabung in Izkovce im Jahre 1985, [w:] Internationales Symposium über die Lengyel-Kultur. Nové Vozokany 5.-9. November 1984: 305-312. Nitra-Wien: Archäologisches Institut der Slowakischen Akademie der Wissenschaften; Institut für Ur- und Frühgeschichte der Universität Wien. V l a c h o s D. 2003. Who did it? Perspectives on the beginning o f the Neolithic in Greece, Documenta Praehistorica 30: 131-139. V ö r ö s I. 1994. Animal husbandry and hunting in the Middle Neolithic settlement at Tiszavasvâri-Deékhalmi dülö (Upper Tisza region), Jósa Andrâs Muzeum Evlcönyve 36: 167-85. V o y t e k B. A., T r in g h a m R. 1989. Rethinking the Mesolithic: the case o f the SouthEast Europe, [w :] B o n s a l l C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented ■■ aj-the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 429-429. Edinburgh: John Donald. W a c n i k A. 1995. The vegetational histoiy o f local flora and evidences o f human activities recorded in the pollen diagram from site Regetovka, NE Slovalda, Acta Palaeobotanica35: 253-274. 2005. Wpływ działalności człowieka mezolitu i neolitu na szatę roślinną w rejonie Jeziora Miłkowsldego (Kraina Wielkich Jezior Mazursldch), [w :] W a s y l i k o w a
681
K., L i t y ń s k a - Z a j ą c M., B ie n ie k A. (red.), Roślinne ślady człowieka: 9 -2 8 . Kraków: W. Szafer Institute of Botany, Polish Academy of Sciences (Botanical Guidebooks 2 8 ). W a c n ik A., S z c z e p a n e k K., H arm a ta K. 2 0 0 1 . Ślady działalności człowieka neolitu i brązu obserwowane w diagramach pyłkowych z okolic Przełęczy Duldelsldej i terenów przyległych, [w:] G a n c a r s k i J. (red.), Neolit i początki epoki brązu w Karpatach polskich. Materiały z sesji naukowej Krosno, 14-15 grudnia 2000 r.: 1 7 3 - 2 0 0 . Krosno: Muzeum Podkarpackie w Krośnie. W a s y l i k o w a K. 1 9 8 9 . Palaeoecological characteristics o f the settlement period o f the Linear Pottery and Lengyel Cultures at Cracow-Nowa Huta (on the basis o f plant material), Przegląd Archeologiczny 3 6 : 5 7 - 8 9 . 1 9 9 3 . History o f vegetation, [w :] K o b u s ie w ic z M., K a b a c i ń s k i J., Chwalim. Subboreal Hunter-Gatherers o f the Polish Plain: 9 1 - 1 0 3 . Poznań: IAiE PAN. W a sy l ik o w a K., C ä r c iu m a r u M., H a jn a l o v ä E., H a r t y ä n y i B. P., P a s h k e v ic h G. A., Y a n u s h e v ic h Z . V . 1 9 9 1 . East-Central Europe, [w :] V a n Z e is t W ., W a sy lik o w a K., B e h r e K. E. (red.), Progress in Old World Palaeoethnobotany: 2 0 7 - 2 4 0 . Rotterdam: Ballcema. W a sy lik o w a K., L it y ń s k a -Z a ją c M., B ie n ie k A., G l u z a I. 2 0 0 2 . Archeobotaniczne badania nad trawami, [w:] F r e y L. (red.), Polska Jcsięga traw: 3 9 - 5 2 . Kraków: Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN. W a sy l ik o w a K., S t a r k e l L., N ie d z ia ł k o w s k a E., S k ib a S., S t w o r z e w ic z E. 1 9 8 5 . Environmental changes in the Vistula valley at Pleszów caused by Neolithic man, Przegląd Archeologiczny 3 3 : 1 9 -5 5 . W a t s o n P. J. 1 9 9 5 . Archaeology, anthropology, and the culture concept, American Anthropologist 9 7 : 6 8 3 - 6 9 4 . W a w r z c z a k M. 2 0 0 5 . Mezolit Kotliny Sandomiersldej. Wybrane zagadnienia, [w:] K u r a ś M. (red.), Archeologia Kotliny Sandomiersldej: 1 9 9 -2 1 4 . Stalowa Wola: Muzeum Regionalne w Stalowej Woli. W a w r z y k o w s k a B. 1 9 8 1 . Osada lailtury pucharów lejkowatych .w Brąchnówfcu, woj. Toruń, [w:] W i ś l a ń s k i T. (red.), Kultura pucharów lejkowatych w Polsce (studia i materiały): 1 0 9 -1 1 8 . Poznań: PAN, Oddział w Poznaniu; Leszczyńskie Towarzystwo Kulturalne. 1991. The Funnel Beaker Culture settlement in Brąchnówko, site 1, Toruń District, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherkultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil II: 1 2 7 - 1 3 2 . Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKM PAN. W e l i n d e r S . 1 9 8 9 . Mesolithic forest clearance in Scandinavia, [w :] B o n s a l l C . (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 3 6 2 - 3 6 6 . Edinburgh: John Donald. W e n z e l S. 2 0 0 2 . Ein mittelsteizeitlicher Zeltbefund von Hartmannsdorf in Brandenburg, Archäologisches Korrespondenzblatt 3 2 : 1 -1 3 .
682
B. 1998. Subneołithic: what is it? - ‘Subneolithic’societies and the con servative economies o f the Circum-Baltic region, [w:] Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 37-44. Sheffield: Sheffield Academic Press. W h i t e P. 2007. Update: Rindos' contuinuing influence, [w:] D e n h a m T., W h i t e P. (red.), The Emergence o f Agriculture. A Global View: 59-62. London-New York: Routledge. W h i t t l e A. 1990.Radiocarbon dating o f the Linear Pottery Culture: The contribu tion o f cereal and bone samples, Antiquity 64: 297-302. 1995. The scale o f difference and the nature o f community: reflections on Neolithic social relations, [w:] Kuna M., VenclovA N. (red.), Whither Archaeology? Papers in Honour ofEvzen Neustupny: 283-292. Praha: Institute of Archaeology, Academy of Sciences of the Czech Republic. 1996. Europe in the Neolithic: The Creation o f the New Worlds. Cambridge: Cambridge University Press. 1998. Fish, faces and fingers: presences and symbolic identities in the MesolithicNeolithic transition in the Carpathian Basin, Documenta Praehistorica 25: 133-150. 2001. From mobility to sedentism: change by degrees, [ w :] K e r t e s z R., M a k k a y J. (red.), From the Mesolithic to the Neolithic. Proceedings o f the International Archaeological Conference Held in the Damjanich Museum o f Szolnok, September 22-27, 1996: 447-461. Budapest: Arehaeolingua. 2003. The Archaeology o f People: Dimensions o f Neolithic Life. London-New York: Routledge. W h i t t l e A., B a r t o s i e w i c z L. 2007. On the waterfront, [w :] W h i t t l e A. (red.), The Early Neolithic on the Great Hungarian Plain. Investigations o f the Kords Culture Site o f Ecsegfalva 23, County Bekes, vol. II: 727-52. Budapest: Archaeological Institute of the Hungarian Academy of Sciences. W h i t t l e A., B a r t o s i e w i c z L., D o r i c D., P e t t i t t P ., R i c h a r d s M . 2002. In the be ginning: new radiocarbon dates fo r the Early Neolithic in northern Serbia and south-east Hungary, Antaeus 25: 63-117. W ie r z b ic k i J . 1992: Cmentarzysko kultury pucharów lejkowatych w Łupawie, woj. Słupsk, stanowisko 2. Obrządek pogrzebowy grupy łupawskiej.Poznań: UAM. 1994. Cmentarzyslco ludności laiłtury pucharów lejkowatych w Łupawie, gm. Potęgowo, woj. Słupsk stanowisko 15, Folia Praehistorica Posnaniensia 6: 5-59. 1995. Dzieje i stan badań nad kulturą pucharów lejkowatych w Wielkopolsce, Folia i Praehistorica Posnaniensia 7: 21-53. 1996. Neolityczny grobowiec megalityczny z grobem korytarzowym w Łupawie woj. Słupsk, Materiały Zachodniopomorskie 42: 7-30. 1998. Dynamiczny model łupawskiego mikroregionu osadniczego (ŁMO) ludności \ kultury pucharów lejkowatych, Acta Archaeologica Pomoranica 1: 53-68. W erb a rt
683
1999. Łupawski mikroregion osadniczy ludności kultury pucharów lejkowatych. Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM. 2003. Brakujące groby (ze studiów nad społeczeństwem grupy łupawskiej kul tury pucharów lejkowatych)', [w:] F l u d z i ń s k i M., P a n e r H. (red.), XIII Sesja Pomońoznawcza, vol. 1: 51-61. Gdańsk: Muzeum Archeologiczne w Gdańsku. 2006. Idea megalityczna między pradoliną Noteci a Morzem Bałty.ckim, [w:] M a c h a j e w s k i H., R o l a J. (red.), Pradolina Noteci na tle pradziejowych i wczes nośredniowiecznych szlaków handlowych: 87-106. Poznań: SNAP, Oddział w Poznaniu; Instytut Prahistorii UAM. W ię c k o w s k a H. 1985. Osadnictwo późnopaleolityczne i mezolityczne nad dolną Narwią. Wrocław: Ossolineum. W k la k H. 1975a. Wynild badań wykopaliskowych na grobowcu 9 w Sarnowie, pow. Włocławek, Sprawozdania Archeologiczne 27: 43-53. 1975b. Neolit w Polsce środkowej, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 22: 67-99. 1977. Badania wykopaliskowe w osadzie wielokulturowej w Stobnicy-Trzymorgach, stan. 2, ¡woj. Piotrków Trybunalski, Sprawozdania Archeologiczne 29: 101-105. 1980. Wyniki badań wykopaliskowych w obrębie grobowca 8 w Sarnowie w woj. włocławskim, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzii, Seria Archeologiczna 27: 33-79. 1983. Wyniki badań wykopaliskowych w osadzie i na cmentarzysku kidtury pu charów lejkowatych na stanowisku 1A w Sarnowie, województwo włocławskie, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeo ogiczna30: 167-200. 1986. Osada i cmentarzysko fazy Sarnowskiej kultury pucharów lejkowatych na stan. 1A w Sarnowie, woj. Włocławek, Sprawozdania Archeologiczne 38: 77-89. 1990a. Odkrycia stopnickie w świetle znalezisk kultury ceramiki grzebykowodołkowej w Polsce środkowej, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 34 (1987): 37-46. 1990b. Z badań nad osadnictwem fazy Sarnowskiej kultury pucharów lejkowatych w Sarnowie na Kujawach, Sprawozdania Archeologiczne 42: 109-128. W i l d E. M., S t a d l e r P., B o n d A r M., D r a x l e r S., F r i e s i n g e r H., K u t s c h e r a W., P r i l l e r I A . , R o m W., R u t t k a y E., S t e i e r P. 2001. New chronological frame for the Young Neolithic Baden Culture in Central Europe (4th millennium BC), Radiocarbon 43:1057-1064. W i l k S. 2004. Graves o f the Lublin-Volhynian Culture at site 2 in Książnice, District o f Busko Zdrój. 2001/2002, 2003 exploration seasons, Sprawozdania Archeologiczne 56: 223-260. 2006. Graves o f the Lublin-Volhynian Culture at site 2 in Książnice, District o f Busko Zdrój. 2004 exploration season, Sprawozdania Archeologiczne 58: 247-271. W i l l i s K. J. 1994. The vegetational history o f the Balkans, Quaternary Science Reviev 13: 769-788.70.
684
2007. The impact o f the Early Neolithic Körös culture on the landscape: evidencefrom palaeoecological investigations o f the Kiri-tó, [ w :] W h i t t l e A. {ted.), The Early Neolithic on the Great Hungarian Plain. Investigations ó f the Körös Culture Site ofEcsegfalva 23, County Bekes, vol. I: 83-98. Budapest: Archaeological Institute of the Hungarian Academy of Sciences. W i l l i s K. J., B e n n e t K. D. 1994. The Neolithic transition - fact or fiction? Palaeoecological evidence from the Balkans, The Holocene 4: 326-330. W i l l i s K. J., S ü m e g i P., B r a u n M., B e n n e t t K. D., T ó t h A. 1998. Prehistoric land degradation in Hungary: who, how and why?, Antiquity 72: 101-113. W i l l i s K. J., S ü m e g i P., B r a u n M., T ó t h A. 1995. The late Quaternary environmen tal history o f Batorlieget, N.E. Hungary, Palaeogeography, Palaeoclimatology, Palaeoecology 118: 25-47. W i l s o n P. J. 1988. The Domestication o f the Human Species. New Haven: Yale University Press. W i s c h e n b a r t h P. 1991. Eine mesolitische Freilandfundstelle mit Konckylienfunden im Lkr. Neu-Ulm, Archäologisches Korrespondenzblatt 21: 203-210. W i ś l a ń s k i T. 1964. Cmentarzysko leultwy pucharów lejkowatych w Wichrowicach, w pow. włocławskim, Przegląd Archeologiczny 16 (1963): 82-92. 1971. Uwagi o grupie górowskiej kultury lendzielskiej w Polsce zachodniej, Archeologia Polski 16: 85-105. 1977. Bezkomorowy grobowiec megalityczny (tzw. kujawski) w Krępcewie nad Iną, stan. 4, gm. Kolin, woj. Szczecin, Sprawozdania Archeologiczne 29: 83-100. 1979a. Kształtowanie się miejscowych kultur rolniczo-hodowlanych. Plemiona Icultuiy pucharów lejkowatych, [w:] H e n s e l W., W i ś l a ń s k i T. (red.), Prahistoria Ziem Polsldch, tom II: Neolit: 165-260. Wrocław: Ossolineum. 1979b. Krąg ludów subneolitycznych w Polsce, [w:] H e n s e l W., W i ś l a ń s k i T. (red.), Prahistoria Ziem Polsldch, tom II: Neolit: 319-336. Wrocław: Ossolineum. 1983 .Rola Pomorzaw młodszej epoce kamienia, [w:] M a l i n o w s k i T. (red.), Problemy epold kamienia na Pomorzu: 41-60. Słupsk: WSP w Słupsku. W i ś l a ń s k i T., C z a r n e c k i M. 1970. Osada kultury pucharów lejkowatych w Kosinie, pow. Pyrzyce (stan. 6), Materiały Zachodniopomorskie 16: 73-105. W ł o d a r c z a k P. 2004a. Materiały laiUur kręgu lendzielsko-polgarskiego ze stanowi ska 16 w Targowisku, pow. Wieliczka, woj. małopolskie, Materiały Archeologiczne Nowej Huty 24: 89-102. 2004b. Badania wykopaliskowe prowadzone w latach 2001-2003 na stanowisku 1'6'w Targowisku, gm. Kłaj, pow. Wieliczka, woj. małopolskie, [w :] B u k o w s k i Z. (red.), Raport 2001-2002. Wstępne wyniki konserwatorsldch badań archeo logicznych w strefie budowy autostrad w Polsce za lata 2001-2002: 269-276. Warszawa: Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego. 2006. Chronologia grupy południowo-wschodniej leultury pucharów lejkowatych w świetle dat radiowęglowych, [w :] L i b e r a J., T u n i a K. ( r e d .) , Idea megalityczna
685
w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych: 27-66. Lublin-Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. W o jc ie c h o w s k i, W. 1972a. Ślady osadnictwa ludności kultury lendzielskiej w rejonie wsi Janówek, pow. Dzierżoniów, Sprawozdania Archeologiczne 24: 21-36. 1972b. Osada ludności grupy brzesko-kujawskiej kultury lendzielskiej w Sicinach, pow. Góra, Wiadomości Archeologiczne 37: 256-276. 1973. Osada ludności kultury pucharów lejkowatych w Janówku, pow. Dzierżoniów, Studia Archeologiczne 6. , 1974. „ Typ górowski ’’ - grupa czy faza?, Archeologia Polski 19: 509-518. 1977. Ze studiów nad ciągłością ewolucyjną ceramiki kultur wstęgowych na Dolnym Śląsku, Archeologia Polski 22: 353-367. ' 1981. Z zagadnień kultury pucharów lejkowatych na Dolnym Śląsku, [w:] W i ś l a ń s k i T. (red.), Kultura pucharów lejkowatych w Polsce (studia i materiały): 221-238. Poznań: PAN, Oddział w Poznaniu; Leszczyńskie Towarzystwo Kulturalne. 1986. Die Anfänge derLengyel-Kultur und ihre Kontakte mit der stichbankeramischer Kultur in der Oberschlesischen Lösszone, [w:] Internationales Symposium über die Lengyel-Kultur. Nové Vozokany 5.-9. November 1984: 323-331. Nitra-Wien: Archäologisches Institut der Slowakischen Akademie der Wissenschaften; Institut für Ur- und Frühgeschichte der Universität Wien. 1987. Periodyzacja młodszych kultur naddunajsldch na Górnym Sląslcu w świetle badań w Mochowie, Studia Archeologiczne 16. 1989. Młodsze kultury leręgu naddunajskiego, [w:] K m ie c iń s k i J. (red.), Pradzieje Ziem Polskich, tom I, część 1: Epoka kamienia: 156-180. Warszawa-Łódź: PWN. 1991. Die Trichterbecherlcultur in der Lößzone von Niederschlesien, [w:] J a n k o w s k a D. (red.), Die Trichterbecherlcultur. Neue Forschungen und Hypothesen, Teil II: 87-94. Poznań: Instytut Prahistorii UAM; Zakład Archeologii Wielkopolski IHKMPAN. 1999. Sytuacja kulturowa w dorzeczu górnej Odry w neolicie, [w:] V a l d e - N o w a k P. (red.), Początki osadnictwa w Sudetach: 75-87. Kraków: IAiE PAN. W o jc ie c h o w s k i W., C h o l e w a P. 1995. Osady najwcześniejszych rolników i hodow ców na stanowislcu 16 w Strzelinie, Studia Archeologiczne 27: 5-185. 2006. Grobowce kujawskie kultury pucharów lejkowatych na Dolnym Sląslcu, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kulturypu charów lejkowatych: 225-233. Lublin-Kralców: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. W o jd a n o w i c z K. 1996. Wczesnoneolityczny szldelet ludzki z Sandomierza. Analiza antropologiczna, [w:] T a b a c z y ń s k i S. (red.), Sandomierz. Badania 1969-1973, tom H: Wzgórze Collegium Gostomianum: 95-98. Warszawa: IAiE PAN, Komitet Nauk Pre- i Protohistorycznych PAN. W o t z k a H.-P. 1991. Keramikbrand im offenen Feuer: Vergleichende Analyse pyrometrischer Daten aus dem Töpferdorf Ikenge (Äquatorregion, Zaire), [w:] L ü d t k e H., V o s s e n R. (red.). Töpfereiforschung - Archäologisch, Ethnologisch,
687
686
!
| i | i ] ;j ■j 1 ■j
; ‘|
j \ ; I ![ i j \ iI :j ■i
Volkskundlich. Töpferei- und Keramikforschung Band II: 289-319. Bonn: Rudolf Habelt. ' Z a c h o w i c z J., R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M., M io tk - S z p ig a n o w i c z G., N a l e p k a D. 2004. Ulmus L. - Elm, [w:] R a l s k a - J a s i e w i c z o w a M. e t a l . (red.), Late Glacial and Holocene History o f Vegetation in Poland Based on Isopollen Maps: 225-235. Kraków: W. Szafer Institute Of Botany, Polish Academy of Sciences. Z a j ą c M. 2001. Zabytki mezolityczne w zbiorach Muzeum Archeologicznego w Krakowie i ich znaczenie dla poznania mezolitu strefy wyżynnej w Polsce, Materiały Archeologiczne 32: 19-38. 2006. Mezolit na Jurze Ojcowskiej, [w:] Lech J., Partyka J. (red.), Jura Ojcowska w pradziejach i wpoczątlcach Państwa Polskiego: 355-386. Ojców:Komitet Naulc Pra- i Protohistorycznych PAN; Ojcowski Park Narodowy. Z a k o ś c i e l n a A. 1996. Krzemieniarstwo kultury wołyńsko-lubelskiej ceramiki malowanej, Lublin: UMCS. ; 2000. Aus den.Untersuchungen der Lublin- Wolynien-Kultur mit bemalter Keramik. Feuersteinindustrie, [w :] K a d r ó w S. ( r e d .) , A Turning o f Ages. Im Wandel der Zeiten. Jubilee Book Dedicated to Professor Jan Machnik on His 70thAnniversary: 507-543. Kraków: IAiE PAN. 2006. Kultura lubelsko-wołyńska. Zagadnienia je j genezy, periodyzacji i chrono logii, [w:] K a c z a n o w s k a M. (red.), Dziedzictwo cywilizacji naddunajskich: Małopolska na przełomie epoki kamienia i miedzi: 77-94. Kraków: Muzeum Archeologiczne w Krakowie. 2007. Główne nurty rozwoju młodszych kultur naddunajskich na terenie Małopolski i zachodniej Ukrainy, [w:] Wspólnota dziedzictwa archeologicznego ziem Ukrainy i Polski. Materiały z konferencji zorganizowanej przez Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego, Łańcut (26-28 X 2005 r.): 289-314. Warszawa: Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków, Z a k o ś c i e l n a A., G u r b a J. 1996. Badania cmentarzysk kultury wołyńsko-lubelsldej ceramiki malowanej na Grzędzie Horodelskiej, Archeologia Polski Środkowowschodniej 1: 9-17. 1997. Zproblematyki ladtury malickiej na Wyżynie Lubelsko- Wołyńskiej, Archeologia Polski Środkowowschodniej 2: 201-210. Z a l a i - G a ä l I. 2007. Zengövärkony-Svodin-Friebritz: zu den chronologischen Beziehungen Zwischen den territorialen Gruppen der Lengyel-Kultur aufgrund der Gräberfelderanalyse, [w:] K o z ł o w s k i J. K., R a c z k y R (red.), The Lengyel, Polgar and Related Cultures in the Middle/Late Neolithic in Central Europe: 147-184. Kraków: The Polish Academy of Arts and Sciences; Eötvös Lorand University Z a l e w s k a A. 2005. Teoria źródła archeologicznego i historycznego we współczes nej refleksji metodologicznej. Lublin: UMCS. Z a l i z n y a k L. 1998. The ethnographic record and structural changes in the prehis toric hunter-gatherer epönomy o f Boreal Europe, [w :] Z v e l e b i l M ., D o m a ń s k a
L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Framing the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 45-52. Sheffield: Sheffield Academic Press. Z ä p o t o c k ä M . ( S t e k l ä ) 1959. Trideni vypichane keramiky, Archeologicke rozhledy 11: 2 i 1-260.
1970. Die Stichbandkeramik in Böhmen und in Mitteleuropa, [w:] S c h w a b e d is s e n H. (red.) Die Anfänge des Neolithikums vom Orient bis Nordeuropa Teil II: Östliches Mitteleuropa (Sonderdruck). Köln-Wien-Böhlau. 1998. Die chronologische und geographishe Gliederung der postlinearkeramischen Kulturgruppen mit Stichverzierung, [w:] P r e u s s J. (red.), Das Neolithikum in Mitteleuropa. Kulturen - Wirtschaft - Umwelt vom 6. bis 3. Jahrtausend v.u.Z., Band 1/2:286-306. Weissbach: Beier & Beran. 1999. Stvplinky u Ćeske Lipy. Prvni düm kultury s vypichanou keramikou v Cechach, Sboriiik Prąci Filosoficke fakuity Bmenske university. Rada M - Archeologicka 4, http://www.phil.muni.cz/archeo/uam/htm/buttons_htm/oddeleni_archeologie/ sbomjk/m4_l999/zapotocka.html. 2004. Chrudim —sidelni areał Pod pożarni zbrojnie! Prispevekke vztahu ćeske skupiny vypichane keramiky ke slcupine Samborzec-Opatów, Archeologicke rozhle dy 5
689
688
1986b. Mesolithic societies and the transition tofarming: problems oftime, scale and organization, [w:] Z v e l e b i l M. (red.), Hunters in Transition. Mesolithic Societies o f Temperate Eurasia and Their Transition to Farming: 167-188. Cambridge: Cambridge University Press. 1989. Economic intensification and postglacial hunter-gatherers in North Temperate Europe, [w :] B o n s a l l C. (red.), The Mesolithic in Europe. Papers Presented at the Third International Symposium, Edinburgh 1985: 80-88. Edinburgh: John Donald. 1994. Plant use in the Mesolithic and its role in the transition tofarming, Proceedings of the Prehistoric Society 60: 35-74. 1995. Hunting, gathering, or husbandry? Management o f fo o d resources by the Late Mesolithic communities o f Temperate Europe, [w:] C a m p a n a D. V. (red.), Before Farming: Hunter-Gatherer Society and Subsistence: 79-104. Philadelphia: University of Pennsylvania Museum of Archaeology and Anthropology. 1996a. The agricultural frontier and the transition to farming in the Circum-Baltic region, [w :] H a r r i s D. R. (red.), The Origins and Spread o f Agriculture and Pastoralism in Eurasia: 323-345. London: UCL Press. 1996b. Subsistence and social organization o f the Mesolithic communities ■in Temperate and Northern Europe, [w :] K o z ł o w s k i S. K ., Tozzi C. ( r e d .) , XIII International Congress o f Prehistoric and Protohistoric Sciences, Forli —Italia - 8/14 September 1996, v o l. 7: The Mesolithic: 163-174. F o r l i : A.B.A.C.O. 1997. Hunter-gatherer ritual landscapes: spatial organisation, social structure and ideology among hunter-gatherers o f Northern Europe and Western Siberia, [w :] Van Gijn A., Z v e l e b i l M. (red.), Ideology and Social Structure o f Stone Age Communities in Europe, Analecta Praehistorica Leidensia 29: 18-50. 1998. Agricultural frontiers, Neolithic origins, and the transition to farming in the Baltic Basin, [w :] Z v e l e b i l M., D o m a ń s k a L., D e n n e l l R. (red.), Harvesting the Sea, Farming the Forest: The Emergence o f Neolithic Societies in the Baltic Region: 9-29. Sheffield: Sheffield Academic Press. 2001. The agricultural transition and the origins o f Neolithic society in Europe, Documenta Praehistorica 28: 1-27. 2003. People behind the lithics. Social life and social conditions o f Mesolithic com munities in Temperate Europe, [w:] B e v a n L., M o o r e J. (red.), Peopling the Mesolithic in a Northern Environment: 1-30. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1157). 2004a. Who were we 6000 years ago? In search o f prehistoric identities, [w:] J o n e s M. (red.), Traces o f Ancestry: Studies in Honour o f Colin Renfrew: 41-60. Cambridge: McDonald Institute for Archaeological Research. 2004b. Conclusion: The many origins o f the LBK, [w:] L u k e s A., Z v e l e b i l M. (red.), LBK Dialogues. Studies in the Formation o f the Linear Pottery Culture: 183-205. Oxford: Archaeopress (BAR Int. Series 1304). 2006. Mobility, contact, and exchange in the Baltic Sea Basin 6000-2000 BC, Journal of Anthropological Archaeology 25: 178-92.
M., D o l u k h a n o v P. 1991. The transition tofarming in Eastern and Northern Europe, Journal of World Prehistory 5: 233-278. Z v e l e b i l M,, L i l l i e M. 2000. Transition to agriculture in Eastern Europe, [w:] P r i c e T. D. (red.), Europe's First Farmers: 57-93. Cambridge: Cambridge University Press. Z v e l e b i l M., R o w l e y - C o n w y P. 1984. Transition to farming in Northern Europe: a hunter-gatherer perspective, Norwegian Archaeological Reviev 17: 104-128. 1986. Foragers andfarmers in Atlantic Europe, [w:] Z v e l e b i l M. (red.), Hunters in Transition. Mesolithic Societies o f Temperate Eurasia and Their Transition to Farming: 67-93. Cambridge: Cambridge University Press. Z y c h R. 2002a. Sprawozdanie z badań na stan. 13 w Tarnawce, gm. Markowa, woj. podlmrpackie w 2000 r., Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 23: 199-207. 2002b. Osadnictwo kultury pucharów lejkowatych na Płaskowyżu Kolbuszowsldm, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 23: 207-212. 2002c. Wiellde domostwa i grobowce typu kujawsldego w kulturze symbolicznej neolitu na ziemiach polsldch. Rzeszów: Instytut Archeologii URz; Rzeszowski Oddział SNAP. 2003. Sprawozdanie z badań wykopaliskowych na stan. 7 w Manasterzu w rofcu 2001, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 24: 329-336. 2004. Stanowisko KPL w Tarnowce 9, gm. Markowa, woj. podkarpackie, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego 25: 281-302. 2006. Organizacja przestrzeni miejsc z grobowcami kujawskimi i je j symbolika, [w:] L i b e r a J., T u n i a K. (red.), Idea megalityczna w obrządku pogi-zebowym Jcultury pucharów lejkowatych: 117-126. Lubłin-Kraków: IAiE PAN, Oddział w Krakowie; Instytut Archeologii UMCS. 2008. Kultura pucharów lejkowatych w Polsce południowo-wschodniej. Rzeszów: Fundacja Rzeszowsldego Ośrodka Archeologicznego; Instytut Archeologii URz. Ż u r e k S., M i c h c z y ń s k a D. J., P a z d u r A. 2002. Time record o f palaeohydrologic changes in the development o f mires during the Late Glacial andHolocene, North Podlasie Lowland and Holy Cross Mts, Geochronometria 21: 109-118. Ż u r o w s k i J. 1933. Problem Icultwy ceramiki promienistej, Wiadomości Archeo logiczne 12: 139-167. Z v e le b il
Marek Nowak
The second phase of Neolithisation in Polish territories Summary
:
Between the middle of the fifth millennium BC and the middle of the fourth millen nium BC, the east of Central Europe witnessed complex cultural transformations. They involved the propagation of agriculture- and breeding-based economies as well as other attributes of the Neolithic into most of the regions in this part of the European continent. Although slow, the process, nevertheless, accounted for a dramatic fttnetional change as compared with the first farming communities (which may be called, after G. Childe, the Danubian Neolithic; this term comprises here: the Linear Band Pottery Culture, LBK; the Stroked Band Pottery Culture, SBK; and the LengyelPolgar Complex, L-PC). The impact of the Danubian communities, as to settlement and economy, can be perceived mainly within small enclaves which offered ex ceptional ecological conditions that proved propitious to agricultural economies. In spite of the evidence that other environmental zones were also used, especially at the later stages in the development of the said communities, the ecological barrier obviously was not overcome in a decisive manner. The latter achievement belonged to the communities whose descendant is the Funnel Beaker Culture (TRB). Their ecumene included lands of diverse agricultural suitability, ranging from the poorest to the richest,1which continue to be cultivated to the advantage of “Danubian” cultures and groups. In other words, farming-and-breeding economy came to be applied in various ecological conditions. Ultimately, the process resulted in that it became a vi tal element in the economies of those population groups that settled, in a relatively condensed imanner, the vast majority of the eastern regions of Central Europe. The economic transformations described above coincided with those concerning settle ment. One could state, risking only a slight exaggeration, that within the defined mil lennium, the landscape became filled with Neolithic settlement, which is pointed to by the quantitative increase in settlement remains. Moreover, it should be surmised that the period was marked by considerable change of social and ideological circum stances, broadly speaking. This can be inferred from, among others, new ways of
692
dealing with the dead, the appearance of the Megalithic idea, new “arrangements” at practically any level of settlement, and new symptoms of symbolic behaviours. Finally, the new cultural environment became predominant in the aforementioned territories ca in the middle of the fourth millennium BC. It is not in the least surprising then that the causes behind and the progress of these transformations are crucial issues. For it must be stressed - while perceiving the significance of those phenomena that are manifested in archaeological evidence as the LBK, SBK and L-PC - that actually it is not they that mark the onset of the new period, the Neolithic, if we consider the present-day Polish territory in its en tirety. It was only the TRB that was the first to embrace the overwhelming portion of it; consequently, it is the TRB that signals the subsequent, or perhaps ultimately an even more important phase of Neolithisation. In other words, in this part of Europe, Neolithisation did not occur just once. The emergence of the LBK was merely its first episode. The second, and maybe not the last one, was the complex sequence of transformations whose archaeological reflection, in the basins of the Vistula and the Oder, is the TRB. The principal aim of this study is hence to elucidate the causes and mechanisms of one of the most interesting phenomena characterising the European Neolithic. Naturally, this is not a pioneering idea. For nearly a century, the issue has been arous ing vivid interest among the many experts on the European Neolithic, both on the worldwide and regional scale, since it concerns the pivotal moment in the develop ment of the period. However, notwithstanding the considerable number of general and particular studies devoted to various aspect of the second phase of Neolithisation, nowadays one cannot find any comprehensive, more or less unanimous, explanation of the matter. Contrariwise, the above mentioned quantitative increase of data defac to has contributed to the further divergence of opinions. So as not to discuss in detail the reasons for such a state of affairs, one should only mention the difficulties that can be encountered in the course of research on the period that lies at the borderline of two different cultural phenomena - or perhaps even three of them. Additionally, the divergence of views may be caused by yet another factor: sometimes the results of research concerning smaller areas or a small range of material evidence tend to be overgeneralised. In accordance with the outline presented in the opening chapter, I briefly sur veyed the most significant aspects of the first phase of Neolithisation in the Balkan Peninsula, the Carpathian Basin and Central Europe until ca 5000/4800 BC (chap' ier 'fl). Thus, insight was achieved into the patterns within the process whereby the Neolithic formation spread from the southernmost parts of the Balkan region towards Polish territories as well as into the principal characteristics of the first Neolithic in the basins of the Vistula and the Oder. That was followed by a presentation (in chapter III) of the subsequent growth of Neolithic groups in Polish territories in the fifth and the first half of the fourth mil lennium BC, which are classified as younger Danubian ones. Among others, it was
693
pointed out they had strong ties with the regions lying along the middle Danube, al beit they retained clear, local-specific features of cultural development. Also, there were extremely intense contacts between the “old agricultural” enclaves settled by those populations. Next, an analysis was provided of the chronological and typological data con nected with hunter-gatherers in Polish territories, in the context of all Central Europe (chapter IV). It was stated that within the studied period such communities continued to function. Interestingly enough, at least from the middle of the fifth millennium BC, these included groups that made and used a, kind of pottery that is unique from the classic Neolithic point of view. With time, the area where thjs pottery was pro duced visibly expanded; in the fourth millennium BC such pottery is to be found in the majority of present-day Polish territories. The most plausible construct is perhaps the one which considers pottery-producing groups of hunter-gatherers (in several cases bearing some Neolithic-like features of flint industries, indications of farming and breeding, or some indications of settlement stability, which altogether have been labelled as “para-Neolithic”) to be a natural continuation in the development of those late-Mesolithic populations that did not enjoy such attributes. This construct, there fore, assumes the occurrence of the local transformation in about 4500-3500 BC, which amounted to that the hitherto systems o f information circulation incorporated new external elements, above all of Eastern European provenance. Chapters V and VI deal with the problems of chronology and the TRB distribu tion in Polish territories as well as with those characteristics and genetic factors of selected TRB elements that were thought to be of particular importance for the sec ond phase of Neolithisation. These are: settlement, food economy, degree of interfer ence with the environment, burial rites and ceramic vessels. How then, in the light of the available and analysed data, can one describe the second phase of Neolithisation in Polish territories? Undoubtedly, while discuss ing the problem, one should start with the circumstances of the second half of the fifth millennium BC. Two types of communities functioned then. First, there were Neolithic Danubian groups, included in the Lengyel-Polgar cycle. Basically, they inhabited relatively small enclave-like areas, which are conventionally termed “old agricultural” enclaves as most of them were also inhabited by the first Neolithic communities in Polish territories, belonging to the LBK. The enclaves were “con nected” by an extensive and efficient system of cultural information exchange, and the penetration of areas outside the enclaves was fairly intense. Second, vast ter ritories outside the enclaves were inhabited by communities of hunter-gatherers. Contacts between these two cultural formations were limited, as expressed inter alia by the absence of late hunter-gatherer sites in the immediate vicinity of the enclaves. We suppose the cultural barrier must have been rather strong. On the other hand, contacts and-interactions within hunter-gatherer groups were dynamic; they account ed, among others, for the aforementioned introduction of unique, “para-Neolithic” ceramic vessels, initially on a small scale. Summa summarum, the population base
695
for the second phase of Néolithisation could comprise: (i) Neolithic communities only; (ii) late Mesolithic/parafNeolithic communities only; (iii) both Neolithic and late Mesolithic/para-Neolithic communities. It should be added that the dating of the eventual disappearance of the L-PC is not at all certain; it could take place at either about 4000 BC, or about 3600: BC. The most possible chronology of the first traces of the Funnel Beaker Culture in polish territories was accepted as ca 4000 BC. Traces of this age have been discov ered in the region of Cuiavia, the Chehnno Land, Pomerania and possibly northern Greater Poland. Since in the regions along the lower Elbe the first TRB traces are dated as older (at least 4100 BC), the earliest appearances of this culture in Polish territories should be perceived as external influence. The cradle of the TRB was as sumed to be the said regions along the lower Elbe. The emergence of the early-TRB Neolithic attributes (such as flexible farming-cum-breeding economy, relatively sta ble but flexible settlement habits, the “funnel beaker” pottery, a monumental and communal burial rite) in Polish territories was a consequence of leapfrog colonisa tion1 and ecological infiltration, as approaching from the north-west, in about 4000 BC. : j Yet any further expansion of the TRB over Polish territories could not simply rely on the continuity of the process. The population and cultural milieus in which : the phenomena (and, consequently, the second phase of Néolithisation) took place were varied. They incorporated both external (“north-western”) and local factors. As we know, three variants of the local population composition can be theoretically accepted. Based on geographical premises (the earliest TRB is present only outside “old agricultural” enclaves), one should reject the variant that allows exclusively for younger Danubian Neolithic population. To be realistic, one should adopt two alternative scenarios in which the local factor is either (i) exclusively late Mesolithic or para-Neolithic groups; or (ii) late Mesolithic or para-Neolithic as well as younger Danubian Neolithic groups that had penetrated and settled some areas outside “old agricultural” enclaves. The former construct rests on the assumption that Neolithic attributes were prop agated among local hunter-gatherer groups as a result o f contact and frontier mo bility, and perhaps as a result of some process such as elite dominance, gradually gaining common approval among a portion of them ca 3700-3500 BC. Processes of this type were facilitated by long-lasting local co-existence between communi ties of farmers and hunter-gatherers; even limited contacts could ease the transfer of Neolithic patterns: and ideas ¡as well as practical know-how connected with them :(pre-formative stage of the second phase of Néolithisation - see Fig. 114). The latter construct relies oh the presupposition that the processes of propagation of Neolithic attributes in its “early-TRB” version among the local communities of 1 Those terms and concepts (slightly modified) are applied that were established by Zvelebil ;2001: 2; see also Forenbacher, Miracle 2Q05:516-Table 1; Zvelebil, Lillie 2000: 62-3).
hunter-gatherers were parallel to the same processes (i.e. contact and frontier mobil ity), necessarily supplemented by ecological infiltration, among the Neolithic L-PC groups, which basically penetrated the areas outside “old agricultural” enclaves. The “old agricultural” enclaves in the Lowland (as well as those areas outside them that were penetrated by L-PC groups, if we accept the first aforementioned construct) saw the “liquidation” of the hitherto Neolithic culture, which may have been furthered, in some degree, by crises in these groups. These processes includ ed: migration, diffusion and infiltration of TRB population, of late Mesolithic/paraNeolithic,¡and possibly younger Dunubian Neolitjic origin, as well as frontier mobil ity between the early TRB and late L-PC communities. Some of the said processes were fairly rapid, i.e. were over by ca 3900 BC (migration); others were slow and lasted until about 3600 BC (diffusion, infiltration, frontier mobility). For comparison, in the “old agricultural” enclaves in Little Poland and Silesia the preceding culture (L-PC) disappeared as a result of leapfrog colonisation, frontier mobility and infiltration. These processes were completed by about 3600-3500 BC. The delineated constructs of the second phase of Néolithisation in Polish ter ritories stem also from some concepts of evolutionary archaeology. They allow for long-term contact between those groups that can be classified as Neolithic and those that ¡were not yet Neolithised. The latter resorted to broad spectrum economy with a small proportion of domesticates. Their presence, quite naturally, was due to the complexity of contacts and interactions between farmers and hunter-gatherers. Importantly, another assumption is made about the significant impact of selection processes within the local cultural environment on the fast emergence of new eco nomic, social and ideological models. Considering the general Néolithisation perspective as well as ontological prem ises, the suggested constructs, in my opinion, are the closest approximation of the actual state of affairs. It should be observed that in the region of the lower Elbe, hypothetically the genetic one, we can notice an initial, token presence of Neolithic attributes, including remains of domesticated animals, which was effected by long standing Neolithic-Mesolithic contacts in these lands. The suggested selection amounted to broad spectrum economy being replaced by breeding and cultivation, whose flexible local varieties were more efficient and more productive than broad spectrum economy. The model of settlement, generated by selection processes, was equally flexible. In brief, in the vast territories of Central Europe, there appeared such forms of finding food and spatial functioning that were better adapted to the local circumstances than the practices of Danubian Neolithic groups. These forms were supported by other culturally attractive factors, such as all-purpose pottery and a burial rite that stressed the monumental and communal dimensions. These particu lar factors were the secret of the relatively rapid expansion and acceptance of the “early-TRB package”, even among those groups that belonged to the early Neolithic tradition.
696
Looking at the basic regularities of the Néolithisation process and the spread of the Neolithic in the cultural realities preceding the second phase of Néolithisation in Polish territories, one can easily perceive that such processes were marked by dis continuity and fitfulness in respect to time and space. Both in the Balkans and Central Europe, the first phenomena that ought to be, without doubt, classified as Neolithic, were present within a restricted space, which, with time, slightly increased. On the other hand, such phenomena as the First Temperate Neolithic (FTN) or the LBK, from the very beginning, displayed practically the entire range of features that are viewed as Neolithic attributes. They offer no initial, preliminary symptoms. It seems that the Neolithic model which is typical of these units was fully formed in a de fined, small territory from which it then expanded into subsequent small settlement enclaves and did not undergo any major transformations. A similarly intriguing is sue is the crystallisation as such. Apparently, it took place away from the cultural environment of the donors; hence it must be either the product of multidimensional transformations of the original cultural environment or a merger of transformed el ements derived from several, diverse cultural sources of origin. It must be remem bered in this context that the crystallisation territory of the LBK, just as the territory of the Eastern Linear Band Pottery Culture, lies outside the range of the FTN. Also, the similarly initial Greek Neolithic is a fusion of various elements that originated in the Near East and Anatolia. In both cases it had taken about 1500 years to arrive at such Neolithic models that allowed for a broader, more comprehensive use of the landscape. In the Balkans, this process has to be viewed in relation to the Vinca culture and its circle of influ ence; in Central Europe the beginnings of this process are connected with some postlinear and Lengyel-Polgar groups; but actually the subject matter of this study is the completion of this process. Based on such observations, one can propose, very gen erally, the following stages in the Néolithisation of the Balkans and Central Europe: (1) The first Neolithic culture crystallised in a particular area on the basis of exter nal original elements. (2) It proved successful in terms of culture and population. (3) This pattern expanded into small enclaves. (4) A new model of Neolithic culture crystallised, which was better adapted to the environmental and cultural realities (ini tial-formative stage of the second phase of Néolithisation see Fig. 114). (5) Again, it proved successful in terms of culture and population (secondary-formative stage of the second phase of Néolithisation). (6) It spread into a great part of accessible territories (expansion and saturation stages of the second phase of Néolithisation). In this approach, therefore, the second phase of Néolithisation in Polish territories is a repetition of Neolithic pulsation, which previously had occurred in the Balkans ca the middle of the sixth millennium BC and which, significantly, must have been based on earlier models.
Indeks rzeczowy W indeksie pominięte zostały terminy, które bardzo często występują w tekście, takie jak: mezolit, neolit, neolityzacja, społeczności naddunajskie, kultura ceramiki wstęgowej rytej (KCWR), cykl lendzielsko-połgarski (CL-P), kultura pucharów lejkowatych (KPL), kultura archeologiczna, kultura materialna, systemy obiegu informacji. ABS (Arkadenrandlose Baalberger Siedlungsinventare) 349,350 affluentforagers 260,262 amfor kulistych kultura (KAK) 30,231,251, 316, 334,414,421,441,476, 571 archeoflty 185,206 archeologia kulturowo-historyczna 12, 15, 484, 504 archeologia logicystyczna 21 archeologia postprocesualna/postprocesualizm 13,22,24,25,26,37,452,484 archeologia procesualna 13,21,451, 504 astrowate (Asteraceae) 440 availability model 49 availability phase 49, 568
babka wielonasienna {Plantago pauciflora) 206,207 badeńska kultura/stylistyka 95,101,143,344, 416 badeńskie cechy/elementy/wpływy 300,308, 322, 323, 325, 335, 336, 336, 339, 375, 383,416,458,467,468,517, 571 Bajć-Retz kultura/horyzont 142 Balaton-Lasinja kultura 142,143,160,169 bałtycki krzemień 236 Berewan (plemię; Borneo) 455 Bergien (kompleks kulturowy) 68 Beuronien/Beuron-Coincy' kultura 54, 55, 67, 68 bez {Sambucus) 440 bez czarny {Sambucus nigra) 186,206,430 Baalberge - zob. baalberska kultura/grupa bez hebd {Sambucus ebulus) 186, 206, 207, baalberskakultura/grupa 321,349,456,466, 430 bez koralowy {Sambucus racemosa) 206 548 baalberskie cechy/elementy/oddziaływania bezkomorowe grobowce megalityczne 263, 320, 364, 459, 460, 461, 464, 467, 474, 304, 307, 309, 311, 313,. 317, 319, 321, 322,325,466,468, 475, 476, 477, 478, 479, 480, 481, 482, babka lancetowata (Plantago lanceolata) 77, 484,485,486,489, 527, 546 253, 430, 431, 436, 437, 438, 439, 440, Birifor (plemię, Burkina Faso) 494 445 Bisamberg-Oberpullendorf kultura/horyzont babka średnia {Plantago media) 431, 437, 142,160 Bischeim kultura 258 438.439 babka zwyczajna(większa) {Plantago maior) Blicąuy grupa/ceramika 79,90,258 bluszcz {Hedera) 431 206.207.437.438.439
699
698
ibobrzaiska grupa 81,218,224,225,236 Bodrogkeresztur kultura 134, 136,137,139,, : 140,143,178,180,192,341,471 Boian kultura 92 Borki wiórki typu 231,246 broad spectrum economy 563, 564, 565 (brzesko-kujawska kultura/grupa/ceramika/ stylistyka (KB-K) 30, 99, 101, 123, 124, 125, 128, 144, 145, 146, 147, 148, 163, ; 164, 192, 194, 196, 258, 282, 283, 352, ( 354,511, 518,519,520, 524, 527,528 brzesko-kujawskie cechy/elementy 122,143, 315 brzoza (Betula) 77,206,430,440 ' bugo-dniestrzańska kultura 40 buk (Fagus) 48,426,439,440,445,449 bulcowogórska/Biikk kultura 95, 101, 112, 113 ¡burak dziki, tzw. morski (Beta vulgaris ssp. maritima) 259 Butmir kultura 51 i bydło (Bos taurus) 52,62,78,194,195,196, i 197,198, 199, 202, 203, 204; 259, 375, 407, 408, 409, 410, 411, 412, 414, 415, 416, 417, 418, 419, 420, 421; 422, 423, 426, 543, 569 bydło krótkorogie (Bos taurus
complex hunter-gatherers 250,260 Cucuteni-Tripolje kultura (trypolska kultu ra, KT) 30, 92, 131, 134, 136, 360, 366, 368 cykl hermeneutyczny 15 „czas świata” 26,27,534,535,540 czekoladowy krzemień 133,136,234 Danilo kultura 45, 54, 55 dąb (Quercus) 48, 205, 206, 207, 208, 429, 430, 431, 432, 434, 435, 436, 438, 439, 440,445,449,450 dereń jadalny (Cornus mas) 186 dereń świdwa (Cornus sanguined) 186 Dimini kultura 51 „długie trwanie” 25,516 dolnoreńska kultura 68 domestykacja/udomowienie 45,62,187,199, 203 domestykacja/udomowienie bydła dzikiego 37,45,62, 199,200,201,202,417,418 domestykacja/udomowienie dzika 37, 45, 199.201.418 domestykacja/udomowienie konia 398, 400, 401 domestykacja/udomowienie owcy/kozy 45 domieszka mineralna 106, 497, 498, 499, 508,509,513,514,516,521, domieszka organiczna 498, 500, 509, 513, 514, 520,521, 522 domieszka piasku 307, 497, 498, 500, 508, 512,513,514,520 domieszka tłucznia kamiennego 307, 500, 514, 520,522 domieszka tłucznia krzemiennego 514 domieszka tłuczonych skorup/szamotowa 106, 303, 498, 500, 508, 509, 510, 512, 513,514,515,516,520,527,570 domieszka tłuczonych muszli/kości 304, 498,511,512,514,519 drapacze 80, 212, 213, 218, 219, 224, 225, 230,231,234 driakiew (Scabiosa) 206 Duvensee kompleks 68, 224 dzik/dziki (Sus scrofa) 193, 194, 201, 402, 404.405.406.418
EBK - zob. Ertebolle kultura engagement theory 27 Ertebolle kultura(EBK) 23, 30, 68, 69, 73, 146, 215, 216,228, 244, 250, .252, 253, 257, 258, 259,261, 313, 315, 316, 350, 431, 432, 520,521, 522, 539, 547, 565, 566 I
Homoslezskó lengyelska skupina (HLS) 30, 117,119,121,139,140,141,179, 525 Horyzont I (rozprzestrzenienia KPL na zie miach polskich) 344, 345, 347, 388, 422, 429, 476, 509, 510, 511, 512, 513, 515, 528, 529, 541,542, 544,550 Horyzont I/H (rozprzestrzenienia KPL na zie miach polskich) 344, 345, 346, 347, 348, First Temperate Neolithic (FTN; tzw. pierw 375,388,389,512,513 szy neolit strefy umiarkowanej) 30,31,33, Horyzont II (rozprzestrzenienia KPL na zie 39,48,51, 52, 53, 82, 87, 537, 560 miach polskich) 344, 346, 347, 422, 429, FN - zob. Frühneolithikum 478, 509, 510, 511, 512, 513, 529, 530, For (plemię,. Darfirr) 493 541.542.544 FR KM - zob. Rzeszowska faza kultury Horyzont m (rozprzestrzenienia KPL na zie malickiej miach polskich) 344, 347, 348, 375, 376, Frühneolithikum (FN; wczesny neolit strefy 378, 388, 389, 390, 398, 415, 422, 511, południowoskandynawskiej) 30,313 512.515.524.530.541.544 FTN - zobJ First Temperate Neolithic Hunyadi halom-Laznany kultura/grupa/hory Fuchsberg faza 476 zont 136, 137,160, 172,341,471 Fuchsberg-Haaßel materiały typu 476 Hutberg grupa 349 Hvar-Lisicici kultura 51 Ga (plemię; Ghana) 491,493,494 Gatersleben grupa 94,141,350,566,567 IGM - zob. Iron Gates Mesolithic głóg jednoszyjlcowy (Crataegus monogyna) Iron Gates Mesolithic (IGM) 30,42, 50 186 i GM - zob. Modlnicka grupa jabłoń (Malus) 185, 186, 394 GP - zob. Pleszowska grupa janisławicka kultura (KJ) 30, 54, 68, 81, 82, górowska grupa/typ 99, 123, 143, 315, 524, 215,224,225,229,230,250,255 566 jaskier (Ranunculus) 439 grab (Carpinus) / grab pospolity (Carpinus be- jaskrowate (Ranunculaceae) 440 tulus) 208,426,439,440,445,449 jasieniec piaskowy (Jasione montana) 208, grobowce kujawskie - zob. bezkomorowe 431,432 grobowce megalityczne jeleń (Cervus) 193,194,253, 402,404,405, groch siewny (Pisum sativum)' 184, 392 406,429 Großgartach grupa/kultura 90 jesion (Fraxinus) 48, 205, 206, 208, 429, groszek siewny (Lathyrus sativus) 184 430,431,433,434,436,439,440,445 grusza (dzika) (Pyrus pyraster) 186,394 JevisoviceCl-Ohrozimfaza 322,377,467 GS-0 - zob. Samborzecko-opatowska grupa Jevisovice C2 faza 321,322 gwiazdoszek (Pediastrum) 431,437,438 Jezuicka Struga ceramika/materiały/stylisty GW-Z - zob. wyciąsko-złotnicka grupa ka typu 289,297,299,304,317,523, 530 jęczmień (Hordeum vulgare) 44, 181, 183, Herpály kultura 105,106,108,110,116,161, 186, 187, 188, 190, 191, 208, 392, 394, 192,195,196,199 396,397,398,436,437,440 Hinkelstein grupa/kultura 90 Jomon kultura 492 HLS - zob. Homoslezskó lengyelsM skupina jordanowskie elementy/wpływy 143, 144, homologous lihéages 18 325,523, 524, 525
700
jordanowsko-śląska kultura/grupa (KJ-S) 30,101,123,140,141,142,143,154,160; 172,194,320, 321,324,325,524,525 jurajski krzemień 136,234 KAK - zob. amfor kulistych kultura kalina (Jdburnum) 207,440 KB-K - zob. brzesko-kujawska kultura KCSz - zob. sznurowej ceramiki kultura KCWK - zob. wstęgowej kłutej ceramiki kultura KCWR - zob. wstęgowej rytej ceramiki kultura Keszthely grupa 93 KJ - zob. janisławicka kultura KJ-S - zob. jordanowsko-śląska kultura KL - zob. lendzielska kultura KL-W - zob. lubelsko-wołyńska kultura klon (Acer) 206,440 KM - zob. malicka kultura kokrowski przemysł 212,219,224 Komornica półtylczaki typu 219 komornicka kultura 54,55, 81,219 komosa (Chenopodium) 185,187 komosa biała (Chenopodium album) 187, 394 komosa wielonasienna (Chenopodium polyspermum) 187 komosowate (Chenopodiaceae) 208,437 Kongemose kultura 68, 74 koniczyna (Trifolium) 206,437 konie/koń (Equus) 193, 398, 400, 401, 404, 405,406,408,409,411,423 ICóros-Crię kultura 39,40,54,55,62,83,201 kozy/koza (Capra hircuś) 197,198 ICPCW - zob. późnej ceramiki wstęgowej kultura KT - zob. trypolska kultura ..kundąjskie liściaki 230 KWCL - zob. wschodniej ceramiki linearnej kultura La Hougette ceramika 67,79, 85 Landnam 426, 437 lasy odroślowe 254,259,429,430,431,432, 434
701
lebiodka pospolita (Origanum mlgare) 185 len zwyczajny (Linum usitatissimum) 184,392 lendzielska/Lengyel kultura (KL) 30,91,92, 93, 94, 95, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 105, 108, 110,112,116,113,118,130, 139,141, 171,172,173,180,199,324, 538 Lepenski Vir/Lepenski Vir-Schela Cładovei kultura 42,43,44,49 leszczyna (Corylus) 48, 77, 186, 205, 206, 207, 208, 430, 431, 432, 434, 435, 438, 439,440,445,450 Limburg ceramika 67, 79, 85,258 linearny krąg/kompleks 31, 47, 64, 67, 82, 83, 85, 87, 90 Linin ceramika typu 215, 234, 251, 259, 318 lipa (lilia) 48, 77, 205, 206, 207, 208, 253, 429,431,434,436,437,439,440,441 Luo (plemię; Kenia) 490,493,494,495,500, 507, 515 Lo Daga (plemię; Afryka zachodnia) 455 Lobi (plemię; Burkina Faso) 494 lubelsko-wołyńska kultura (KL-W) 30,101, 129, 132, 133, 134, 135, 136, 139, 167, 168, 193, 195, 234, 337, 344, 445, 470, 471,473,523, Lużianky-Se grupa 92, 98 łupawska grupa 308, 309, 312, 313, 315, 316, 317, 354, 414, 456, 467, 469, 476, 478, 479, 481, 482, 487, 488, 510, 511, 513,514,523 łuszcznie 219 łuszczniowa technika 213, 218, 219, 224, 229,231,234 Mahrisch-ostosterreichische Gruppe (der Lengyel-Kultur) (MOG) 30,105,110,117, 121,175 malicka kultura (KM) 30,100,101,103,105, 106,107,108,109,110,112,114,116,117, 119, 120, 121, 124, 125, 126, 130, 131, 132, 133, 136, 139, 160, 161, 166, 169, 173, 194, 195,206, 344,445, 519, 552 Malinkę (grupa etniczna; Afryka zachodnia) 493,494, 500
mątewski komponent kulturowy (mkk)/ełementy mątewskie 30, 274, 283, 300, 302, 303,317,398,414,419,514,519 Merina (grupa etniczna; Madagaskar) 455, 480 Michałów półtyłczald typu 234 Michelsberg kultura 79,350,567 miechunka rozdęta (Physalis alkekengi) 186 mięta (Mentha) 185 mitochondrialne DNA 46 Mittelneolithikum (MN, środkowy neolit strefy południowoskandynawskiej) 30, 313 mlek - zob. mątewski komponent kulturowy MMK - zob. Moravska malovana keramika MN —zob. Mittelneolithikum modlnicka grupa (GM) 30, 101, 116, 117, 130,131,137, 139,154,175, 206,443 MOG - zob. Mahrisch-ostosterreichische Gruppe (der Lengyel-Kultur) mogiły morawskie 465,467,469,474 Montbani kultura 68 Montbani wióry typu 80,218,228,230 Moravska malovana Iceramika (MMK) 30, 98,100,117,119,121,139,141,170 Murzynno-Krusza Zamkowa obiekty typu 476
orlica pospolita (Pteridium aquilinum) 206, 207, 208, 431, 432, 436, 437, 438, 439, 440,445 ostnica pierzasta (Stipa penńata)• 185, 186, 187,189,208,209 owce (Ovis aries) 415,416 owce/kozy 39, 45, 52, 82, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 202, 203, 204, 259, 352, 407, 408, 409, 410, 411; 413, 414, 415, 416,418,420,421., 422, £23, 543 owies (Ävena) 184
pajęcznica (Anthericum) 208 pakiet kulturowy 26,488 pakiet neolityczny 22, 23, 24, 25, 35, 40, 489,490, 535 pakiet „wczesnopucharowy” 472, 519, 527, 529, 564, 567,568,569, 572 palusznik nitkowaty (Digitaria ischaemum) 185 palusznik krwawy (Digitaria sanguinalis) 185 paprotlcowate (Polypodiaceae) 207 paraneolit 49, 146, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 229, 231, 236, 237, 238, 241, 242, 243, 245, 246, 247, 248, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 257, 258, 261, 283, 297, 301, 303, 308, 315, 316, 318, 321, 379, Narva kultura 23,283,296,519 424, 429, 436, 472, 473, 474, 519, 520, narwiański cyld 219 522, 539, 540, 545, 548, 554, 555, 556, neolit leśny 23,216,244,303,304,309,316, 557,558, 559, 565, 569, 571, 573 317, 325 pasiasty krzemień 234 neolit preceramiezny 23, 35,44,490 Passy grobowce typu 488,489 niemeńska kultura 229, 230, 231, 258, 317, Pieńki grupa 81 pieprzyca (Lepidum) 185 318 Noyen grupa 488 pięciornik rozłogowy (Potentilla reptans) 189 Oberlauterbach grupa 97 pleszowska grupa (GP) 30,94,99,100,105, Oborin - proto-Tiszapolgar horyzont 110, 109,110,112,116,119,120,121,130,131, 171,173, 175,180,201,205,206 133,136 pokrzywa (Urtica) 208,431,436 obsydian 79,100,255 ocieka grupa 101,139,140,141, 170,322 pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica) 206 olcha (Alnus) 205, 206, 207, 208, 253, 430, polgarski kompleks 91, 92, 101, 113, 115, 439,440,441,445 116,132, 136,137,139, 154,468,471 Ophiostoma ulmi (grzyb; syn. Ceratocystis południowo-wschodnia grupa KPL 336,459, 515,517 ulmi) 426
703
702
post-Maglemose/post-maglemoski kompleks 54, 55, 68, 69, 80, 81, 146, 218, 224, 225,' 228,229,252,255,520,521 1 postrosseńskie ugrupowania 144,154 poziomka {Fragaria) 186 północna grupa KPL 368,474,480 półtylczaki 80,212,213,218,219,224;225, 228,229,230,231,234,249 : : późnej ceramiki wstęgowej kultura (KPCW) 30,101,122,123,124,125,126,127,144, 148, 181, 192, 193, 194, 195, 266, 296, 301,308,315,364,442,530,551 proso zwyczajne (Panicum miliaceum) 184, 185, 382, 397 1 protoneolit 49,215,216,219,247,249,250, ■ , 311,313,315,521, 522,571 przytulia (Galium) 185 psianka czarna (Solanum nigrum) 206 pszenica (Triticiim) 183, 187,188,205,208, 395,396,398,436 pszenica dzika (Triticum beoticum) 44 pszenica “nowa” 183,392,396 pszenica orkisz (Triticum spelta) 392 pszenica płaskurka (Triticum turgidum var. dicoccon) 44, 181, 183, 186,i 190, 191, 205, 392,394,396,397,398 ■ pszenica samopsza (Triticum monococcum) 181, 183, 186, 190, 191, 205,^392, 394, 396, 397 pszenica zbitokłosa (Triticum compactum) , 1 183 . pszenica zwyczajna (Triticum aestivum) 183, ' 184,392 pszeniec (Melampynim) 431 . | Rysząca naczynia typu 99, 120 ;
rósseńskie elementy/oddziaływania/wpływy 128,147,149,315 rozchodnik (Sedum) 208 rylce 213,219,230,231,234 rylcowcza technika 218,219 Rzeszowska faza kultury malickiej (FR KM) . 30, 106, 130,131, 132,139 rzucewslca kultura 230
Saliagos kultura 51 samborzecko-opatowska grupa (GS-O) 30, 100, 102, 103, 104, 105, 106, 108, 110, 111,114,116,117,119,121,142,167,175, 180,194, 195,205 Santovkafaza 98,105 sama europejska (Capreolus capreoluś) 193, 402,404,405,406 Satmpfaza 476 Schuchleistenlceile (siekiery/ciosła w kształ cie kopyta szewsldego) 79,85 Schussenried kultura 144,523 Scotylus 428 Secondary Products Revolution 198, 417, 418 selerowate (Apiaceae) 440 skrobacze 80, 212, 213, 218, 219, 224, 225, 229,230,231,234,249 soczewica jadalna (Lens culinaris) 184, 392, 500 Sopot kultura 93 Sopot-Bicske grupa 93 sosna (Pinus) 205, 206, 207, 208, 209, 398, 430,431,439,440,442,445 Sośnia zbrojniki typu 230 spadek krzywej wiązu/wiązu 207, 426, 427, 428, 429, 430, 431, 434, 435, 436, 438, iradziejowska grupa 320,377,4761 439,440,441,445,450,544 rdest ptasi (Polygonum aviculare) 1183, 189, Starcevo kultura 34, 53, 54, 55, 62, 83 206,207,208,394 stokłosa (Bromus) 185,187,394 rdestówka powojowata (Fallopia] cormmt- stokłosa graniasta (Bromus racemosus) 187 | lus) 183, 185,187,189,208, 394 stokłosa polna (Bromus arvensis) 187 ■Rhine-Meuse-Scheide kultura (RMS) 30,79 stokłosa żytnia (Bromus secalinus) 395 RMS —zob. Rhine-Meuse-Schelde (culture) stulicha (Descurainia) 206 Rosenhof faza 350 stulisz lekarski (Sisymbrium officinale) 206 Rössen kultura 79, 90, 123, 124, ¡154, 169, subneolit 28,216,297 ■ (170,178,198,258,521,526 -■ substitution phase 49
Swifterbantj kultura/ceramika 79 Szakalhát grupa/kultura 93,178 Szamosgrujpa 113 szarecka stylistyka 91,98,148, 149, 150 Szarwas grapa 113 Szatmár grupa 54,55,62, 83 szelężnik (Rhinanthus) 206 szczaw (Rumex) 77, 253, 431, 436, 436, 439 j szczaw polny (Rumex acetosella) 431, 432, 436.439.440.445 szczaw zwyczajny (Rumex acetosa) 436, 437.438.439.440.445 sznurowej ceramiki kultura (KCSz) 30,316, 440,476 ¡ ślaz (Malva) 186 śliwa domowa (Prunus domestica) 186 śliwa dzika (Prunus cerasifera, P. spinosa, P. avium) 186 świerk (Picea abies) 205, 206, 440, 441. 445 i Świnia (Sus scrofa domestica) 195,196,202, 203, 262,i407, 408, 409, 410, 411, 415, 421,423, 543 świerzbnica (Knautia) 436 Temuan (plemię, Malezja) 473 Theiß kultura 93, 105, 106, 160, 161, 162. 165,167, 171,178,196,199 Tiszapolgár kultura/horyzont 116, 131, 132, 133, 134, 136, 140, 160, 167, 172, 178, 180,192,471 topola (Populus) 208 Topolnica-Akropotamos kultura 51 Toruń-Mokre materiały/ceramika typu 296, 297 trapezy 38, 44, 80, 85, 212, 213, 217, 218, 219, 224, 225, 228, 229, 230, 231, 234, 249,250,324,521,539 trawy (wiechlinowate) (Poaceae) 78, 206, 397.436.437.439.440.442.445 trójkąty 213,219,225,230,231,249 trypolska kultura (KT) - zob. Cucuteni-Tripolje kultura trzciniecka kultura 168,230,247
trzmielina (Euonymus) 206 tur (Bos taurus primigeniuś) 62, 193, 194, 200,201,402,405,406 turówka leśna (Hierochloe australis) 185 turzycowate (Cyperaceae) 440,445 Vüleneuve-Saint-Germain grapa/kultura 90, 485 Vinca kultura 51, 54, 55, 560 vinczanski kompleks/krąg kulturowy 36,47, 52, 82, 85,386 VlaSka kultura 45 Wangels faza 350 wiąz (Ulmus) (żob. osobne hasło: „spadek krzywejwiązu/wiązu”) 48, 205,206, 207, 253,429,437,439,440 Wieliszew zbrojniki typu 230,231 wilżyna (Ononis) 208 winorośl dzika (Vitis sylvestris) 186 włośnica okółkowa (Setaria verticillata) 185 włośnica sina (Setariapumila) 185 włośnica zielona (Setaria viridis) 185 wołyński krzemień 133,136,234 Womersom kwarcyt 79 Woodland tradycja kulturowa 504 woodland management 429, 430, 431, 432, 433,434,435,437,438,449, 566 wrzos (Calluna) 77,208,253,431,432,437, 439 wrzos zwyczajny (Calluna vulgaris) 431, 436 wschodnia grapa KPL 309, 313, 316, 319, 320.321.325.459 wschodniej ceramiki linearnej kultura (KWCL) 30, 53, 54, 61, 62, 63, 82, 93, 210.459 wspólnota interpretacyjna 17 wspólnota komunikatywna 17 wstęgowej kłutej ceramiki kultura (KCWK) 10, 30, 31, 90, 91, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 104,108,112,114,117,119,120,121,122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 149, 159, 160, 167, 169, 170, 171, 172, 178, 179,193, 194,195,523, 537, 539
704
wyciąsko-złotnicka grapa (GW-Z) 30, 136, 137, 138, 139, 140, 143, 154, 195, 207,341,344,525 ' wyka bób {Viciafaba) 184 wyka siewna ( Vicia sativa) 184 wyka soczewicowata {Vicia ervilia) 184
Zedmar kultura 146,251,252 żeliezowska grapa/stylistyka 92, 93, 111, 112,113,148,150 żołędzie 186,259 żyto zwyczajne {Secale cereale) 184, 392, 439
Indeks geograficzny W indeksie pominięte zostały nazwy, które bardzo często występują w tekście, takie jak: Polska, ziemie polskie, dorzecze Wisły i Odry, Europa środkowa, Wisła, Odra, Łaba, Du naj, Kujawy, strefa chełmińsko-kujawska, Ziemia Chełmińska, Małopolska. Prży nazwach miejscowości i obiektów geograficznych położonych w Polsce podana została przynależność do określonego powiatu, za wyjątkiem miast, będących ich siedzibami. Podobnie, zrezyg nowano z informacji o przynależności administracyjnej dużych lub powszechnie znanych miejscowości poza granicami Polski. Afiyka zachodnia 455,500 Bachorce (pow. inowrocławski) 267, 277, Agaęli (Turcja, prowincja Istambuł) 41 278,348,401,403,409,413,420 Albania 41,494 Bachorza (rzeka, woj. kujawsko-pomorskie) Aldenhoven Platte (Niemcy, Nadrenia Pół 380 nocna-Westfalia, powiat Düren) 64, 65 Bacslca (Baćka; Słowacja, pow. Trebiśov) Alföld - zob. Wielka Nizina Węgierska 167 Anatolia 33, 36,40,46,48, 50, 52,560 Balloy (Francją, dept. Seine-et-Marae) 485 Andrashida-Gebarti-tó (Węgry, komitat Zala) Baraki Stare (pow. stalowowolski) 224,248 55, 83 Barłożno (pow. starogardzki) 124, 125, 314, Andrzejów (pow. zduńskowolski) 355, 369, 347,348,354,35.7,513 374,443 Bartków (pow. górowski) 237, 238, 243, Annopol (pow. gostyniński) 300, 301, 348, 244,248 361,365, 375,512,513 Basen Paryski 31, 75,474 Annopol (pow. kraśnicki) 349 Bawaria 64,94,143 Aszód (Węgry, komitat Pest) 105,201 Becsehely (Węgry, komitat Zala) 93 Augustów-Wójtowskie Włóki 231,248 Belgia 79 Austria 68, 94, 98, 105, 110, 117, 160, 178, Benussi (syn. Grotta Benussi; Chorwacja, ko 179,349 mitat Istria) 42,45 Austria Dolna 53, 94, 95, 97, 99, .174, 175, Berettyószentmarton (Węgry, komitat Hajdń178,186,525 Bihar) 195 Azja Przednia 199 Białcz Stary (pow. kościański) 122 Azzurra (syn. Grotta Azzurra lub Modra Białka (pow. gostyniński) 300 spilja; Chorwacja, komitat Istria) 45 Białobrzegi (pow. łańcucki) 343, 349 Białoruś 217,258,447,494 Baborów (pow. głubezycki) 322, 323,348 Bicslce (Węgry, komitat Fejer) 93 Babskie Budy (pow. żyrardowski) 317, 348, Biedrzykowice (pow. pińezowski) 337,443 513 Bielany (pow. wrocławski) 319,348
707
706
Bielawki (pow. tczewski) 124,145,314 Bieńkowice (pow. raciborski) 140 Biskupin (pow. żniński) 169,195,210,438 bliski Wschód 33, 36, 37,40,48,187,560 Błędowo (pow. nowodworski) 428,429 Bobrowice (pow. żagański) 219,248 Bogdanowice (pow. głubczycki) 322,348 Boguszewo (pow. grudziądzki) 55, 61, 124, 295,297,298, 345,347 Bohuslavice u Hlućina (Republika Czeska, woj. morawsko-śląskie) 120 Borneo 455 i Bory Tucholskie 314,428,429,448 Brąchnówko (pow. toruński) 290, 291, 294, 298, 346, 347, 360, 397, 398, 401, 403, 404,409,413,414 Breg (Chorwacja, komitat Istria) 42 Bretania 474,483 Brezno (Republika Czeska, woj. usteckie) 162,165 Brodnica Szabda-Cegielnia 348,467 Brodno (pow. średzki) 229, 238, 240, 243, 248 Brody Pomorskie (pow. tczewsld) 124,125, 314.347.348 Broniewice (pow. inowrocławski) 124/194, 195,199 Broniszowice (pow. ostrowiecki) 384, 465, 411 ' i Bronnen-Jagerhaushóhle (Niemcy, Badenia! Wirtembergia, pow. Sigmarinen) 67 Bronocice (pow. pińczowski) 134,135,167, 168, 172, 173, 177, 193, 195, 326, 329, 336, 337, 339, 340, 343, 344; 347, 360, 377, 378, 379, 383, 387, 401, 402, 403, 413,414,443,448,457,458,472 Bruchenbriicken (Niemcy, Hesja, pow. Wetterau) 55 ' Brumovice-Beniśovsky kopeć (Republika Czeska, woj. morawsko-śląskie) 322,323, 324.345.347.348 1 Brunn (Austria, Wiedeń) 53,55, 56 Brześć Kujawski (pow. włocławski) 64,128, 148, 162, 166, 169, 171, 175] 177, 181, 193,194,195, 196,368,524 1 Brzezie (pow. wielicld) 112,117
Brzoza (pow. szamotulski) 375 Bucany (Słowacja, pow. Tmava) 172 Budelsdorf (Niemcy, Szlezwik-Holsztyn, pow. Rendsburg-Eckemforde) 377 Bukowe Góry 41 Bukowna (pow. lubiński) 230,248 Bułgaria 37,41, 50, 51,191, 535 Burkina Faso 494 Buszów (pow. gorzowski) 228,248 Bydgoszcz-Pałcz 314,347,348,514 Bygholm Norremark (Dania, region Midtjylland) 475 Bylany (Republika Czeska, woj. pardubickie) 55,64,65,165,170, 173,178 Bytyń (pow. szamotulski) 416 Chabsko (pow. mogileński) 346,347,486 Chełmża 524 Chobienice (pow. wolsztyński) 236,248 Chociwel (pow. strzeliński) 319,348,378 Chrapów (pow. strzelecko-drezdenecki) 228, 241,248 Chroberz (pow. pińczowski) 444 Chrudim (Republika Czeska, woj. pardubi ckie) 97,104 Chwalim (pow. zielonogórski) 215, 229, 238, 240,243,248,251,308,428 Cergowa (pow. krośnieński; woj. podkarpa ckie) 440 Crvena Stijena (jaskinia; Czarnogóra, gm. Niksić) 40 Ćicarovce (Słowacja, pow. Michalovce) 114 Circea-La Hanuri (Rumunia, okr. Dolj) 38 Ciumeęti (Rumunia, okr. Satu-Mare) 41,42 Cuina Turcului (Rumunia, okr. Mehedinti) 44 Czarnogóra 41 Czarnowo (pow. krośnieński; woj. lubuskie) • 123 Czechy 55, 68, 91, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 104,108,143,160, 179, 321,325,349 Czeladź Wielka (pow. górowsla) 229, 230, 248 Czeska Kotlina 97, 98, 178 Ćmielów (pow. ostrowiecki) 55, 103, 330, 334, 341, 342, 343, 348, 363, .365, 377,
Dręstwo (pow. augustowski) 469 Drisina-Mala Góra (Ukraina, obw. zakarpacki) 102 Drohiczyn (pow. siemiatycld) 318 Dania 254,378,476,543 Dubielno (pow. chełmiński) 296, 297, 298, Dankowicej (pow. wrocławski) 55,99 345,347 Darfur 493; Darżlubska Puszcza (woj. pomorskie) 428, Dudka (pow. giżycki) 77,146,231,238,240, 243,248,251,252,253,257,262,469 448 ^ Dąbki (pow. sławieński) 146,228, 231,238, Durne Bagno (torfowisko; pow. włodawski) 428,429,432,439 240, 243, 247, 248, 252, 259, 315, 316, Dworzakowo (pow. pilski) 313,314 520,521j 522 Dąbrowa Biskupia (pow. inowrocławski) Dynowslde Pogórze 384 267, 277, 346, 347, 348, 377, 378, 403, Dzielnica (pow. kędzierzyńsko-kozielski) 99 413,414] 523 Dąbrowa Rrępnica (pow. bolesławiecki) Dzierżno (pow. myszkowski) 230,248 218, 219, 220, 221, 225, 228, 236, 237, Dziewa (pow. inowrocławski) 346, 347 Dziwna (rzeka; woj. zachodniopomorskie) 238,239] 243,248 312,488 De Bruin (Holandia, prow. Holandia Połu dniowa) |258 Edera (syn. Grotta del Edera lub Dębczyno (pow. białogardzki) 360 Stenaśca;Włochy, prow. Triest) 40,42,45 Dęby (pow. radziejowski) 82,213,346,347, Eisleben (Niemcy, Saksonia-Anhalt, pow. 372, 379,441,442 Mansfelder Land) 55 Dłubnia (rzeka; woj. małopolskie) 175 Eitzum (Niemcy, Dolna Saksonia, pow. Wol Dobra (pow. policki) 228,231,248 fenbüttel) 55 Dobroń (pow. pabianicki) 303, 355, 359, Erbiceni (Rumunia, okr. Jassy) 41 360,370] 374,443 Dobrudża 41 Dobrzejowice (pow. głogowski) 320, 403, Falborz (pow. włocławsld) 169,193,194 Falkenstein-Schanzboden (Austria, Dolna 413 Austria) 165,174 Dolauer Heine (Niemcy, Saksonia-Anhalt, Falster 74 pow. Halle) 377 Felchowsee (Niemcy, Bandenburgia, pow. Dolna Saksonia 565 Uckermark) 436 dolnołabska strefa 311, 350, 467, 468, 476, 488,526; 541, 547,558,559,565,568, 570 Fikirtepe (Turcja, prow. Istambuł) 50 Dolni Benesov (Republika Czeska, woj. mo Firlus (pow. chełmiński) 124,346, 347 Franchti (Grecja, Peloponez, nom. Argolida) rawsko-śląskie) 324 23,44,50 Dolny Śląsk 55,61,91,97,98,100,120,123, 132,141] 142,143,146,151,154,159,175, Friesack (Niemcy, Brandenburgia, pow. Ha velland) 74 193,204] 215,229,247,318,320,321,325, 347,348,376,390,402,477,539 Donatkowice (pow. kazimierski) 401, 403, Gaj (pow. konińsld) 346,347,360,401,403, 414,465,478 413.415.422 Donosy (pow. kazimierski) 399, 400, 403, Geelen (Holandia, prow. Limburgia) 55 Gellenhśza-Vśrosret (Węgry, komitat Zala) 404.413.414.415.422 55, 83 Drawskie Pojezierze (woj. zachodniopomor Ghana 491,493,494 skie) 215,224,225,316 394, 402 403, 404, 405, 406, 413, 414, 419,421
709
708
Giebułtów (pow. miechowski) 339, 343,, 348 Gioura (syn. Youra, wyspa; Grecja, Tesalia, nom. Magnezja) 38,45 Glanów (pow. olkuski) 214, 230, 238, 240, 243.248 Glinica (pow. wrocławski) 97, 99 Glinki (pow. inowrocławski) 345,347 Głogów 98 Głogów-Nosocice 319, 348, 354, 401, 403, 405,406,413 Głubczyce 322,348 Głubczycka Wyżyna 55, 61, 98 Gniechowice (pow. wrocławski) 55,99,100, 159, 160, 193, 195, 319, 320, 402, 403, 413 Gniszewo (pow. tczewski) 436 Gnojno (pow. buski) 327,332,337,338,339, 343, 344, 347, 348,377, 528 Goddelau (Niemcy, Hesja, pow. Grofl Gerau) 55 Gogolin (pow. grudziądzki) 348 Gojan (Albania, obw. Szkodra) 494 Gopło jezioro 183, 210, 380, 428, 429, 432, 441 Gościąż jezioro (pow. włocławski) 298,300, 301,428,432,448,449 Gościęcin (pow. kędzierzyńsko-lcozielski) 322,348 Gościm (pow. strzelecko-drezdenecki) 228, 231.248 Gorzowska Kotlina 224,228 Gorzupia Dolna (pow. żagański) 219,248 Gostynińskie Pojezierze 298, 300, 348, 361, 374, 376, 377, 379, 381, 388, 389, 510, 511,512,527 Góra 123,524 Górny Śląsk 94, 98,106,117, 119,120,121, 132,139,140,179,230,320,321,323,324, 325, 348, 376,377,397,456,467, 514 Grabi dorzecze (woj. łódzkie) 302,303,348, 355,360, 369,374,376,381,389 Grabina (pow. płocki) 379 Grabionna (pow. pilski) 313, 314, 315, 361, 362 Gradinile (Rumunia, oh: Olt) 38
Hrubieszów 133 Hrubieszowska Kotlina 384 Husów (pow. łańcucki) 376,384,387 Huta Nowa (pow, gostyniński) 299, 300, 379 Huta Padniewska (pow. mogileński) 486
Grądy Woniecko (pow. zambrowski) 231, 248 Grecja 31, 33, 35, 36, 38, 39,41,44,46, 51, 492, 535,560 Gronowo (pow. toruński) 348 Großer Krebssee (Niemcy, Brandenburgia, pow. Uckermark) 436 Gródek Nadbużny (pow. hrubieszowski) 55, 136, 172, 326, 331, 336, 342, 343, 349, 360, 363, 370, 379, 401, 403, 404, 405, 406,413,422 Grójec Wielki (pow. sieradzki) 348,355 Grudna (wieś nieistniejąca; pow. złotowski) 314,345, 347, 348 Grudynia Wielka (pow. kędzierzyńsko-kozielski) 322,348 Grudziądz-Mniszek 231,238,240,243,248 Grudziądz-Pastwisko 124 Gizepnica (pow. policki) 228,248 Grzybów (pow. staszowski) 478 Grzybów (pow. płocki) 300, 345, 347, 348, 512 Gura Baciului (Rumunia, okr. Cluj) 38 Gustorzyn (pow. włocławsłd) 124 Guźlin (pow. włocławski) 190 Gwoździec (pow. stalowowolski) 230,248
Icłod (Rumunia, okr. Cluj) 170,171 Inden (Niemcy, Nadrenia Północna-Westfa lia, pow. Dureń) 170 Inowrocław 267, 280, 346, 347, 355, 360, 361, 363, 366, 369, 390, 399, 403, 413, 457 Inowrocław-Mątwy 124,192,195,267,348, 355, 360, 372, 378, 379, 390, 397, 398, 401,403,413,414,441,442 Izmeny (Węgry, komitat Toina) 93 Iżkovce (Słowacja, pow. Michaiovce) 102, 105,111,114 Iżykowice (pow. pińczowski) 134 Iwanowice (pow. krakowski) 132, 134, 182, 188,190 Jankowo (pow. inowrocławski) 102,124 Janówek (pow. wrocławski) 94, 99, 100, 121, 143, 164, 320, 370, 378, 397, 398, 402,403,409,413 Jarosław 440 Jaroszówka-Kolonia (pow. legnicki) 236, 248 Jasiel (profil palinologiczny; pow. Sanok) 428 Jasielsko-Sanockie Doły 384 Jastrzębia Góra (pow. pucki) 229,248 Jaszbereny (Węgry, komitat Jasz-NagykunSzolnolc) 41 Jaszsag (region; Węgry, Wielka Nizina Węgierska) 41,49 Jasztelelc (Węgry, komitat Jasz-NagykunSzolnok) 41 Jaworzno 439,448 Jezuicka Struga (pow. inowrocławsld) 267, 276,289,346,347 Jordania 493,494,500,505 Jordanów Śląski (pow. wrocławski) 319, 320, 347, 348,420, 524
Häjov (Republika Czeska, woj. morawskośląskie) 140 Hardinxveld (Holandia, prow. Holandia Południowa) 79 Harmidere (Turcja, prow. Istambuł) 41 Helenów (pow. gostyniński) 299, 345, 347, 510 Herpńly (Węgry, kom. Hajdń-Bihar) 116, 195,196 Hidas (Węgry, komitat Baranya) 93 Hlinsko (Republika Czeska, woj. ołomunieckie) 323 Hoedic (Francja, dept. Morbihan) 474 Holandia 67,258 Holasovice (Republika Czeska, woj. morawsko-śląskie) 323 Holsztyn 309,467,476,487, 523,526, 528 Hrdlovlca-Liptice (Republika Czeska, woj. usteclde) 160 i
Jura francuska 67 Jura/Wyżyna Krakowsko-Częstochowska 109,175,341 Jura szwajcarska 67 Kalisz Pomorski (poW. drawski) 236, 238, 243,248 Kamegg (Austria, Dolna Austria) 172,186 Kamień Łukawski (pow. sandomierski) 348, 402, 403, 404^ 405, 406, 413, 421, 422, 457 Kamionka (rzeka; woj. świętokrzyskie) 384 Kamionki Duże (pow. toruński) 291 Karaśne jezioro (pow. włodawski) 438 Karczyn (pow. inowrocławski) 346,347 Karmanowice (pow. puławski) 444,486 Karpaty 61, 94, 95,102,116, 129, 133,134, 137, 154, 173, 179, 183, 343, 344, 386, 427,440,444,446 Karsko (pow. pyrzycki) 123,313,436,477 Kaszubskie Pojezierze 215,224,225, 316 Kawczyce (pow. busld) 337,343,347, 348 Kazimierza Mała (pow. kazimierski) 444 Kelemer-Nagy-Mohos-tó (profil palinologi czny; Węgry, komitat Borsod-Abauj-Zemplen) 48 Kępa Kujawska (pow. inowrocławski) 442 Kichary Nowe (pow. sandomierski) 105, 116, 330,336, 342,477,486 Kichary Stare (pow. sandomiersld) 348 Kiełczewo (pow. kościańsld) 304, 305, 306, 345.347, 348,355,376, 513,523 Kietlice (pow. głubczycki) 121, 322, 323, 348 Kietrz (pow. głubczycki) 321,348 Klamry (pow. chełmiński) 399,403,413 Klementowice (pow. puławski) 342, 347, 348, 349, 401, 403, 409, 413, 458, 459, 467,486 Klicany (Republika Czeska, woj. środlcowoczeskie) 195 Kluki (pow. słupski) 448 Klusek Biały (pow. gostyniński) 299, 300, 345.347, 379 Kładkowe Bagno (torfowisko, pow. białosto cki) 428,429
711
710
Knossos 38 , Kraków-Prądnik Czerwony 329, 336,341, Kobielice (pow. alelcsandrowski) 124. 348,352,366,367,394,395 Kociewie 375,381 Kramolin (Republilca Czeska, woj. Vysoćina) Kolankowo (pow. bydgoski) 229, 283 170 Kolbuszowski Płaskowyż 384,386 Krasne (pow. rzeszowski) 440 Kolonia Chruszczów (pow. puławski) 467 Krępcewo (pow. stargardzki) 477 Kolonia Raciborowice (pow. chełmski) 401, Krężnica Jara (pow. lubelski) 416 403.413 Kruszą Podlotowa (pow. inowrocławski) ivoionia Strzelce (pow. puławski) <342, 347, 267,403,413 j 348 Kruszą Zamkowa (pow. inowrocławski) 148, Kołczewo (pow. kamieński) 430,431,448 194,195,199,267,283,346,347 Komornica (pow. legionowski) ¡219, 223, Kruszki (pow. pilski) 314 248 Krzelcotówek (pow. głogowski) 230, 341, Komorniki (pow. poznański) 307, 348, 363, 248 364.375.403.404.413 Krzemionki Opatowslde (pow. ostrowiecki) Konary (pow. inowrocławski) 124', 126,144, 327,333, 334 i 160,167,169,194, 196,208 Krzepów (Głogów-Krzepów) 99 Konispol (Albania, obw. Ylore) 41 Książnice (pow. buski) 134 Komice (pow. raciborski) 99 Książnice Wielkie (pow. proszowicld) 341, ¡Kórosladany-Bikeri (Węgiy, komitat Bekes) 348, 363, 394, 402, 403, 404, 405, 406, : | 172 409,413,470 ¿orzecznik (pow. kolski) 229,238,240,243, Księginice Wielkie (pow. strzeliński) 121, ! 248,283 142 Kosin (pow. pyrzycld) 309, 345, 347, 348, Kuców (pow. bełchatowsla) 234,248 397,436, 523 Kuczkowo (pow. aleksandrowski) 124, 203, Koszalin-Dzierżęcino 229, 248, 313, 316, 267,401,403,413,475,486 345, 347,348,354, 521,522 Kuczyna (pow. włocławski) 164,169 Kościelec Kujawski (pow. inowrocławski) Kunów-Ciołek (pow. ostrowiecki) 444 169, 195,196 Kiinzing-Untemberg (Niemcy, Bawaria, pow. Kotlina Karpacka 31, 33, 38, 46, 48,49, 50, Deggendorf) 198 51,87,100,111,197,203,535 i Kotowo (pow. grodziski) 304,345,347,348, Langweiler (Niemcy, Nadrenia Północna: 524 Westfalia, pow. Dureń) 64 Krajeńskie Pojezierze 313,314,315 Las Stocki (pow. puławski) 109, 134, 184, Kraków 102, 106, 110, 136* 137) 139, 160, 188,349,467,470 ; | 344 Lednickie jezioro (pow. gnieźnieński) 210 Kraków-Bieńczyce 55 i Lelowice ¿>ow. proszowicki) 341,348 Kraków-Mogiła 55, 116, 130, 167* 172,186, Lembarg (pow. brodnicki) 290, 291, 293, 188,190,207,341,343,344,348,394,395 298,346,347,365, 373* 374 Kraków-Nowa Huta 137, 167 ! LepenskiVir 43,44 :Kraków-Nowa Huta-Stacja Zdawcza 334, Leśniczówka (pow. włocławski) 345, 347, 335, 337,344,347,348 475,478,523 Kraków-Pleszów 55, 105, 110, '111, 115, Leżnica (Ukraina, obw. wołyński) 360 116, 130, 137, 171, 172, 180, 181, 188, Libenice (Republika Czeska, woj. środkowo189, 191, 192, 195, 197, 199, 201, 205, czeslde) 160 207,209, 348,427,449 ; . Linje (torfowisko, pow. bydgoski) 428
Linowo (pow. grudziądzki) 55,346,347 Lipnice (Republika Czeska, woj. Vysocina) 165 j Lisewo (pow. chełmiński) 291, 346, 347, 348, 366,(374 Lisięcice (p(ow. głubczycki) 322,323 Litwa 217 i Lolland 74j Los Puebloś (region, Meksyk centralny) 495 Lubana jezioro (Łotwa, rej. Madonas) 217 Lubelszczyzna 106,131,133,175,318,486, 496 Lubiatów (pow. złotoryjski) 229,230,248 Lublin-Sławinek 349 Lulin (powJ obornicki) 345,347, 348 Łącko (pow. inowrocławski) 263, 264, 265, 266, 267, 269, 270, 276, 279, 280, 281, 282, 345* 346, 347, 360, 398, 475, 478, 486, 508) 510, 526 Łąkocin (pów. inowrocławski) 346,347,360 Łęczyn (pów. strzeleclco-drezdenecki) 225, 228,231 j 238,240,243,244,248 Łęczyńska Polana 225 Łojewo (pow. inowrocławski) 267,276,297, 346, 347, 365, 371, 378, 399, 403, 404, 413,523 i Łotwa 258; Ługi (pow. nowosolski) 248 Łukawica (pow. lubaczowski) 349 Łukcze jezioro (pow. łęczyńsld) 428 Łupawa (pow. słupski) 465,476,478 Łupawa (rzeka; woj. pomorskie) 311, 381, 488 Łykowe (pow. wieluński) 214, 229, 238, 240,243J 248 Macedonia 37,49 Machnacz (pow. białostocki) 428,429 Madagaskar 455,473,480 Majdan Nowy (pow. chełmski) 342 Makotrasy (Republika Czeska, woj. środkowoczeskie) 377 Mala Triglavica (jaskinia, Słowenia) 45 Małe Raśkovce (Słowacja, pow. Michalovce) 111
Malice (pow. sandomierski) 195,197 Malice Kościelne (pow. sandomierski) 460 Mallakastra (Albania, obw. Fier) 41 Małe Czyste (pow. chełmiński) 291, 294, 348,467 Małe Radowiska (pow. wąbrzeski) 348 Manasterz (pow. przeworski) 376,514 Marchia Wkrzańska (Uclcermark) 61 Mazowsze 317,318,348,388,461,539,571 Mazurskie Pojezierze 77,251,572 Mazury 539 Medena Stijena (jaskinia; Czarnogóra, gm. Pljevlja) 41 Medgidia (Rumunia, okr. Konstanca) 41 Mehtelek (Węgry, komitat Szabolcs-Szatmar-Bereg) 62 Meksyk centralny 495 Melsele (Belgia, prow. Flandria Wschodnia) 78,79 Męcikał (pow. chojnicki) 225, 226, 227, 231.239.240.243.244.248 Mgoszcz (pow. chełmiński) 399,403,413 Miechowice (pow. włocławski) 184, 191, 194,208 Mielnik (pow. siemiatycki) 318 Mierczyce (pow. jaworski) 100,319 Mierzęcin (pow. strzeleclco-drezdenecki) 225.231.248 Mikołajowice (pow. legnicki) 319 Mikulice (pow. turecki) 172 Milicz 319,348 Miłkowskie jezioro (pow. giżycki) 428,429 Miłocin Kolonia (pow. lubelski) 349 Mionów (pow. prudnicki) 354 Mirkowice (pow. wągrowiecki) 307, 345, 347, 348,375 Mittelelbe-Saale Gebiet - zob. środkowołabslco-soławski obszar Młaka (jezioro; Słowenia, gm. Ćmomelj) 48 Mleczka (rzeka, woj. podkarpackie) 428, 445 Młodzawy (pow. pińczowsld) 444 Mochów (pow. prudnicki) 97,117,121,194, 195 Modlnica (pow. krakowski) 172 Mogilno 346,347
713
712
Mohelnice (Republika Czeska, woj. ołomu-r niecicie) 55,160 -7 Molcracz (pbw. bełchatowslci) 214,229,239, 240,243,248, 303,448 Mołdawia 41,45 Morawy 55,68,94,95,97,98,105,106,111, 119,120,121,140,143,160,178,179,180, 324,325,467,469,525 Moravany (Słowacja, pow. Michalovce) 57, 63 Mosina (pow. poznański) 229,248 Mostno (pow. myśliborsld) 228,248 Mozgawa (pow. pińczowski) 444 Mrowino (pow. poznański) 360, 363, 366, 397,398,401,403,409,413,423 Mśeno (Republika Czeska, woj. środkowoczeskie) 160 Mszano (pow. brodnicki) 346, 347 Muntenia 41 Muszkowice (pow. ząbkowicki) 97, 320, 348,477 Nałęczowski Płaskowyż 131, 133,342,343, 344, 384,456,470,472 Nałęczów (pow. puławski) 349 Narkowo (pow. radziejowski) 286,345,347, 510 Ng’ija (Kenia, prow. Nyanza) 495 Nidziańslca Niecka 133,337,343,384,386 Niedźwiedź (pow. krakowski) 329, 348, 352, 353,366,367,393,401,403,413,421,439 Niemcza (pow. dzierżoniowslci) 97 Niemcy 61,75,178,416,447 Normandia 61,474 Noteci dolina 224 Nowa Cerekwią (pow. głubczycki) 322, 348 Nowa Wieś Wrocławska (pow. wrocławski) '
3 %
- 3 6 3
Nowiny (pow. koniński) 345,441 Nowodworce (pow. białostocki) 231, 239, 240,243,248 Nowy Dwór (pow. grudziądzki) 346, 347 Nowy Młyn (pow. włocławski) 267,348 Nysa Kłodzka 321 Nysa Łużycka 321 Obałki (pow. włocławski) 360,465,478
Ôcsôd (Węgry, komitat Jâsz-Nagylcun-Szol.nok) 167 Odmut (Czarnogóra, gm. Śavnik) 41,45 Olenij Ostrov (Rosja, Republika Karelii, rej. miedwjeżjegorski) 76,256,257 Oleye (Belgia, prow. Liège) 79 Olomouc-Slavonin 160, 162,165 Olszanica (Kraków-Olszanica) 64,113 Opatowice (pow. radziejowski) 266, 267, 269, 277, 278, 281, 300, 307, 346, 347, 348, 363, 372, 377, 394, 397, 399, 403, 413,441,442,448,511 Opava-Jalctar 117, 140, 323, 348 Opava-Katerinky 140 Opava-Palhanec 117 Opoki (pow. aleksandrowski) 345,347,348, 365 Opole 325 Osjaków (pow. wieluński) 229, 239, 240, 243,248, 303, 304 Osłonki (pow. radziejowski) 166, 167, 172, 173, 177, 183, 190, 194, 195, 197, 203, 205,208,209,210 Ostrowiec Świętokrzyski 348 Ostrów jezioro (syn. Wustrowsee; pow. gryfiński) 428,436,448 Ovcarovo (Bułgaria, obw. Śumen) 158 Owsiszcze (pow. raciborski) 140, 323, 348 Paczków (pow. nyski) 319 Padina (Serbia, olcr. borsld) 43 Padniewo (pow. mogileński) 124,346,347 Pakoskie jezioro (woj. kujawsko-pomorskie) 441 Papowo Toruńskie (pow. toruński) 346,347 Papros (pow. inowrocławski) 397 Parchliny (pow. bełchatowslci) 439 Pavlov (Republika Czeska, woj. południowomorawslrie) 160,162,165 Pawłowice Wielkie (pow. jaworski) 100 Pawłowiczki (pow. kędzierzyńsko-kozielski) 322,348 Pawłów (pow. sandomierski) 461, 462, 463, 464,465 Pawslci Ług (torfowisko; pow. świebodziński) 428, 437
Parchatlca (pow. puławski) 342,348, 394 Petrivente (Węgry, komitat Zala) 93 Perespilno jezioro (pow. włodawslci) 439 Piaski Ćmielowslcie (pow. ostrowiecki) 377 Piaski Krzywosądzlcie 209,380,385,441 Piecki (pow. inowrocławski) 267, 401, 403, 409,413,416,420,486 Pietrowice Wielkie (pow. raciborski) 55, 117, 121, 140, 322, 348, 354, 361, 377, 397 Pietrzyków (pow. wrzesiński) 122,248 Pikutkowo (pow. włocławski) 196,203,267, 348,401,403,413 Piskorzówelc (pow. oławski) 319,348,355 Pist (Republika'Czeska, woj. morawsko-śląskie) 121 Plotiśte (Republika Czeska, woj. kralowohradeclcie) 160 Pobiel (pow. górowski) 229, 230, 239, 240, 241,243,248 Pobiti ICamani (Bułgaria, obw. Warna) 41 Poczałkowo (pow. aleksandrowski) 287, 345,346,347 Pod Ćrmukljo (jaskinia; Słowenia, gm. IlirskaBistrica) 45 Poddębe (pow. legionowslci) 219,224,248 Podgaj (pow. aleksandrowski) 267,297,304, 345,347,355,360,363,367,369,379,397, 399,403,404,413,414,420, 523 Podgrodzie (pow. ostrowiecki) 377 Podłęże(pow. wielicki) 138,172,173 Podmol (Słowenia, gm. Koper) 45 Podosojna (Chorwacja, komitat primorskogoranski) 42 Poganice (pow. słupski) 310, 345, 347, 348, 354, 357, 368, 379, 394, 401, 403, 413, 414,415,422,481,482 Polderweg (Holandia, prow. Holandia Połu dniowa) 258 Polesie 318 Polesie Lubelskie 438 Polgar-Csoszhalom (Węgiy, komitat HajduBihar) 102, 105, 109, 110, 112, 114, 116, 165,166,171,194 Polinezja 490 Polska centralna 247, 539
Polska Cerekiew (pow. kędzierzyńsko-ko zielski) 323,348 Pomorsko (pow. zielonogórski) 241,248 Pomorze 81, 224, 308, 315, 316, 347, 348, 367, 381, 388, 402, 456, 459, 460, 461, 468, 472, 515, 522, 527, 539, 541, 549, 550, 556,558, 569, 571-572 Pomorze środkowe 308, 317,460,467,468 Pomorze Wschodnie/Gdańskie 65, 96, 124, 146,149,314, 315, 317,386,436 Pomorze Zachodnie 309,311,315,316,317, 381,397,432,460,482,521 Popówlco (pow. obornicki) 345,347,348 Potasznia (pow. miliclci) 229,230,248 Pottenbrunn (Austria, Dolna Austria) 160 Poznań-Dębiec 122,123,193,202,342 Praga-Dejvice 98 Praga-Petrovice 165 Prostynia (pow. drawski) 225,239,240,243, 248 Pstrąże (pow. bolesławiecki) 230,248 Puszczykowo (pow. poznański) 229,248 Przemyśl 131 Przybranówek (pow. aleksandrowski) 297, 304,345,346,347,355,358,360,510,523 Przystronie (pow. dzierżoniowslci) 319,348 Pszczew (pow. międzyrzecki) 307,345,347, 348,375 Półwysep Bałkański 31, 33, 35, 38, 41, 46, 48,51,87,535 Pukinin (pow. rawski) 317,345,347,348 Pupićina Peć (Chorwacja, komitat primorsko-goranski) 40,45 Racibórz 325 Racibórz-Ocice 117,123,140, 322, 361 Racibórz-Stara Wieś 99,119,120,140,166, 170,171,194 Racibórz-Studzienna 322, 324,348, 525 Racot (pow. kościański) 122, 148, 163, 164, 169,308 Raczę jezioro (pow. kamieniecki) 430, 431, 448 Radojewice (pow. inowrocławski) 475,486 Radziejów 267,277,348,394,397,401,403, 413
714
Radzyń-Wieś (pow. grudziądzki) 124 , Raków (pow. głubczycki) 140 Regetovka (Słowacja,:pow. Bardiów) 428, | 440,449 Ripiceni-Izvor (Rumunia, okr. Botoęani) 41 Rosenhof (Niemcy, Szlezwilc-Holszyn, pow. Ostholstein) 350 Rozniaty (pow. inowrocławski) 267, 276, 346,347 Rożnowo (pow. obornicki) 345, 347,348 Równina Dolna (pow. kętrzyński) 146,147 Ruda (pow. grudziądzki) 291 Rumunia 38,51 i Rybojady (pow. międzyrzecki) 428,437 Rzeszowskie Pogórze 134 Rzeszowskie Przedgórze 384 / Rzeszów 55, 108, 109, 113, 131, 133, 136, 169,175,343 Rzęczkowo (pow. toruński) 348 Rzucewo (pow. pucłd) 146 :
Sarnowo (pow. chełmiński) 291 Sąspów (pow. krakowski) 105, 109, 116, 130 Schela Cladovei (Rumunia, okr. Mehedinji) 43 Schwanfeld (Niemcy, Bawaria, pow. Schweinfurt) 55 Sępopolska Nizina 146 Siciny (pow. górowski) 123 Sidari (Grecja, Wyspy Jońslde, nom. Kerkira) 44,45,50 Siedlisko (pow. nowosolski) 230,248 Siedlnica (pow. wschowski) 237, 239, 243, 248 Siedmiogród 41,170 Sierakowo (pow. mogileński) 304, 345,347, 365,371,523 Sieraków (pow. żagański) 219,248 Siemiki (pow. obornicki) 345,347,348 Sietesza (pow. przeworski) 376 Siggeneben Slid (Niemcy, Szlezwilc-Holszyn, Saali dorzecze 466,469 pow. Ostholstein) 311 Sachsenwald (kompleks leśny; Niemcy, Siniarzewo (pow. aleksandrowski) 203,267, ; Szlezwik-Holsztyn, pow. Herzogtum Lau278 enburg i Storman) 476,487 ! Skania 81 Saksonia 143 Skateholm (Szwecja, reg. Skania) 75, 256, 257,469 Samborowice (pow. raciborski) 140 Sancygniówka (rzeka, woj. świętokrzyskie i Skowronno Dolne (pow. pińczowski) 360 . małopolskie) 337 Skrzynka jezioro (pow. żniński) 428, 429, 432,448 Śandalja (jaskinia; Chorwacja, komitat Istria) 45 Sławonia 41 Sandomierska Kotlina 343,344,384,446 Sluzovice (Republika Czeska, woj. morawSandomierska Wyżyna 108, 175,326 sko-śląskie) 140 Sandomierz 61,109,113,131,133,456 Slużovice/Hnevośice (Republika Czeska, Sandomierz-Collegium Gostomiąnum 103, woj. morawsko-śląskie) 140,322,348 I 194 Sławęcice (pow. górowski) 99 Sandomierz-Kruków 131 i Sławsko Dolne (pow. mogileński) 192,195, Sandomierz-Wzgórze Zawichojskie 170, 196,267,486,487 172, 173, 175 Słonowice (pow. kazimierski) 337,339,343, Sarnowo (pow. włocławski) 263', 264, 265, 344,347,348,460,477,478,479 266, 267, 269, 270, 279, 280, 281, 282, Słowacja 53,68,86,92,93,94,97,101,102, 284, 345, 347, 354, 360, 366; 371, 396, 105,106,110,111,112,113,114,116,124, 398, 399, 402, 403, 404, 405; 406, 409, 137, 179,180,183, 184,186,196 413, 414, 441, 442, 457, 465; 470, 472, Słowenia 41 ' 475, 478, 481, 486, 508, 510; 518, 522, Smarglin (pow. radziejowski) 346, 347,355, 523,526 363 i
715
Smiłjcić (Chrwacja, komitat zadarski) 40 Smolno Wielkie (pow. zielonogórski) 241, 248' ! Smólsk (pow. włocławski) 196 Sochaczew 317,345,347,348 Sormás (Węgry, komitat Zala) 93 Soroki (Mołdawia, rej. Soroca) 45 Sośnia (pow. grajewski) 230, 231, 232, 233, 239.240.243.248 Spalona (pow. legnicki) 230,248 Stanisławicę (pow. wielicki) 183, 210, 428, 439,448 ¡ Stare Marzy (pow. świecki) 314, 345, 347, 348 | Stary Zamek (pow. wrocławski) 55, 97, 99, 100,159,i160,402,403,405,413 Stefanów (pow. gostyniński) 299, 300, 348, 375,379,512 Stekłin (pow. toruński) 428,429 Stobnica-Tfzymorgi (pow. piotrkowski) 231, 236.248 Stobno (pow. czamkowsko-trzcianecki) 441 Stolno (pow. chełmiński) 55,61 Strachów (pow. strzeliński) 64,91,100,169, 319, 320; 348, 370, 401, 403, 405, 406, v 413,414,514 Śtramberk (Republika Czeska, woj. morawsko-śląskie) 140 Stryczowice (pow. ostrowiecki) 330, 342, 348,384,(401,403,413,460 Strzelce Krzyżanna (pow. mogileński) 267, 277,279,1280,281,285,345, 347,348 Strzyżów (pow. hrubieszowski) 102, 134, 172, 173 : Stvolínky (Republika Czeska, woj. libereclde) 160 Sudeckie Przedgórze 318,319 Sudety 61; 71, 94, 95, 129, 154, 173, 318, 381,427 Sudół (Racibórz-Sudół) 322,348 Sułów (pow. milieki) 230,248 Svodín (Słowacja, pow. Nové Zámky) 165 Swomegacie (pow. chojnicki) 225,239,240, 243.248 i Szczecin 228 Szczecin-Jęzierzyce 228,248
Szczecin-Płonia 60 Szczecin-Śmierdnica 228,231,248 Szczepanki (pow. giżycki) 231,248,252 Szczytyce (Białoruś, obw. homelski) 318 Szentgyórgyvolgy-Pityerdomb (Węgry, ko mitat Zala) 55, 56, 58, 83 Szlachcin (pow. średzki) 307,348,364,402, 403,404,405,406,407,409,413,423 Sztynwag (pow. grudziądzki) 291 Szumiłowo (pów. grudziądzki) 346,347 Szymbark (pow. gorlicki) 440 Szynkielów (pow. wieluński) 443 Szynyeh (pow.. grudziądzki) 291,346,347 Śląsk 94, 98, 99, 100, 122, 142, 149, 150, _ 325,449,461,541,548,571-572 Śląsk Opawski 117,121 Śrem 401,403,413,423 środkowołabsko-soławski obszar (Mittelelbe-Saale Gebiet) 349,541 Świecie nad Osą (pow. grudziądzki) 297, ^ 345,347 Świerczów (pow. górowski) 230,248 Świętoszyn (pow. milieki) 230,248 Świlcza (pow. rzeszowski) 428,446 Tanowo (pow. policki) 219, 228, 231, 236, 237,239,243,244,247,248,311,312,316, 345,347,402,432,436,521,522, 541 Targowisko (pow. wielicki) 172,173 Tarkowo (pow. bydgoski) 267, 276, 280, 297, 345, 346, 347, 352, 354, 360, 361, 397,398,401,403,413 Tamaors (Węgry, komitat Heves) 41 Tamawka (pow. łańcucki) 376 Tarnowiec (pow. jasielski) 428,440,448 Tądów Górny (pow. sieradzki) 304 Tążyna (rzeka, woj. kujawsko-pomorskie) 389 Teleorman (rzeka; Rumunia, Muntenia) 48 Tell Abu Hureyra (Syria, prow. Ar-Rakka) 187 Tepecik (Turcja, prow. Istambuł) 41 Tesalia 39,49,158 Tesetice-Kyjovice (Republika Czeska, woj. południowomorawskie) 160,165,170,174
716
Téviec (Francja, dept. Morbihan) 474 ■ Theopetra ¡(jaskinia; Grecja* Tesalia, nom.' Trikala) 44 Tinj (Chrwacja, komitat zadarski) 40 Tiszalúc (Węgry, komitat Borsod-AbańjZemplén) 167,172 Tiszapogár-Basatanya (Węgry, komitat Hajdú-Bihar) 195 Tomice (pow. wrocławski) 160, 354, 370, 401,403,413 Toruń-Mokre 346,347 Tracja wschodnia 37 Tracka Nizina 37,49 Transdanubia 41, 53, 68, 83, 84, 86, 92, 93, 97,114,116,160,179,191,196 Trębacki Krs (Czarnogóra, gm. Berane) 41. Trzebicz Młyn (pow. strzełacko-drezdenecki) 228.248 Turkowice (pow. hrubieszowski) 335 Turowiec (pow. chojnicki) 225, 239, 240, 243.244.248 Turyngia 143 Tyniec Mały (pow. wrocławski) 143, 172, 173,194,204, 319,348 Tyniec nad Ślęzą (pow. wrocławski) 319, 348 Uhersky Brod-Kyćkov (Republika Czeska, woj. zlinskie) 172 Ukraina zachodnia 31,61 Ukraina Zalcarpacka 41,49,102,106 Ułomie (pow. radziejowski) 442 Umianowice (pow. pińczowslci) 337, 343, 347,348 Unterradlerberg (Austria, Dolna Austria) 160 Usoe (Bułgaria, obw. Warna) 38 Ustowo (pow. policki) 402, 403, 404, 405, .,.406.,407,409,413,423 Vaganjska (jaskinia; Chorwacja, komitat za darski) 45 Varice (Albania) 494 Vávrovíce-Krásné pole (Republika Czeska, woj. morawsko-śląskie) 323, 345, 347, 348,354
717
Velke Hostice (Republika Czeska, woj. mo rawsko-śląskie) 117, 118, 119, 120, 140, 323,348 VelTce Raskovce (Słowacja, pow. Mihalovce) 105,114 Veszprem 162,165, 172 Vesztó (Węgry, komitat Bekes) 161,172 Vikletice (Republika Czeska, woj. ustecki) 160 Viżula (Choewacja, komitat Istria) 40 Vłush (Albania, obw. Berat) 38 Vors-Mariaasszonysziget (Węgry, komitat Somogy) 55, 56, 83 Wangels (Niemcy, Szlezwik-Holszyn, pow. Ostholstein) 257,350, 526, 527 Warcin (pow. międzyrzecki) 478 Warszówka (pow. kaliski) 122 Wąwolnica (pow. puławski) 190 Weelde-Paarsdrank (Belgia, prow. Antwer pia) 78,79 Wełecz Wielki (pow. chełmiński) 297 Werbkowice (pow. hrubieszowski) 172 Wetzłeinsdorf (Austria, Dolna Austria) 160, 165,172 Węgierce (pow. inowrocławski) 97, 123, 125,126,195 Węgliny (pow. krośnieński; woj. lubuskie) 230,248 Wiechlice (pow. żagański) 230,248 Wieldządz (pow. wąbrzeski) 290, 291, 294, 298.347 Wieliszew (pow. legionowski) 219,222,224, 229,230,231,248,467 Wielka Nizina Węgierska (Alfold) 39, 40, 41, 84,114,154,178,179,192 Wielkie Gacno (pow. tucholski) 314 Wielkie Radowiska (pow. wąbrzeski) 297, 345.347 Wielkopolska 65, 96, 120, 122, 123, 146, 229, 247, 251, 304, 307, 308, 317, 319, 348, 381, 386, 388, 397, 437, 472, 527, 539, 541, 549, 556, 558,569, 571-572 Wierzchowo (pow. drawski) 225,248 Wietrzychowice (pow. włocławski) 267,346, 347,475
Wiktorii Jezioro 493 Wilkostowo (pow. aleksandrowski) 267,276, 288,346,347 Wistlca Szlachecka (pow. włocławski) 224, 248,301 Witoldów (pow. gostyniński) 298, 345, 347, 348,361,510,523 Włodzienin (pow. głubczycki) 322,348 Wojnowice (pow. głubczycki) 363 Wola Raniżowska (pow. kolbuszowski) 234, 235.248 Wolica Ługowa (pow. ropczycko-sędziszowski) 440,445 Wolica Nowa (pow. włocławski) 397 Wolin (wyspa) 312,430,488 Wolin (pow. kamieniecki) 431,448 Wolin-Wzgórze Wisielców (pow. kamienie cki) 397 Wołyń 61,131, 133,136 Woryty (pow. olsztyński) 428,429,432 Woźna Wieś (pow. grajewsld) 230,231,239, 240.243.248 Wrocław-Grabiszyn 320 Wrocław-Księże Wielkie 99 Wrocław-Kuźniki 99 Wrocław-Muchobór Mały 99 Wrocław-Pracze 319,345,347 Wrocław-Rędzin 319,345,347 Wrocław-ul. Czekoladowa 319, 348, 378 Wrocławska Równina 98, 318, 319, 320, 321 Wschodniosłowacka Nizina 62, 63,95 Wybrzeże Kości Słoniowej 493,494 Wyspy Brytyjskie 24,474 Zabielów (pow. pąjęczański) 302 Zabrzezie (pow. pąjęczański) 302, 348, 363, 369, 375, 513 Zachodniowołyńska Wyżyna 326,342 Zagaje Stradowskie (pow. kazimierski) 396, 465,478 Zagórze (pow. wielicki) 161 Zagórzyce (pow. kazimierski) 399,403,413, 422 Zakrzewo (pow. grudziądzki) 297,347
Zakrzowiec (pow. wielicld) 172,173 Zakrzów (pow. krapkowicki) 230,248 Zalavâr (Węgry, komitat Zala) 48,169 Zamienice (pow. legnicki) 236,248 Zarębowo (pow. aleksandrowski) 267, 277, 348,352,394,397 ! Zarzyca (pow. strzelióski) 100, 121, 141, 142,160, 166, 172,173, 319 Zawarża (pow. pińczowsld) 339, 343, 348, 365, 376, 401, 403, 405, 406, 413, 414, 415,421 Zawichost-Pieczyska (pow. sandomierski) 104,348,377,402,403,404,405,406,413, 422 Zberzyn (pow. koniński) 267,277,348, 360, 465,475,482 Zberzynek (pow. koniński) 478 Zbrzyca (pow. chojnicki) 225,236,237,239, 243,244,248 Zduńska Wola-Nowe Miasto 355 Zelandia 74 Zelgno (pow. toruński) 164 Zengôvârkony (Węgry, komitat Baranya) 114 Zgłowiączka (rzeka; woj. kujawsko-pomor skie) 380 Ziemia Krajeńska 65 Ziemia Lubuska 122,437,438 Ziemia Pyrzycka 61, 123, 146, 312, 313, 460,482,488, 523 Zimno 326,331,336, 342, 343, 360 Zlkovce (Słowacja, pow. Hlohovec) 159,165, 174 Złota (pow. sandomierski) 132, 133, 134, 169, 172, 173, 175, 336, 343. 348, 402, 403,404,413,414,415,416,417,418 Złotnild (pow. krakowski) 137, 138,195,199 Zuider Zee zatoka 258 Zwoła (pow. średzki) 229,248 Zvejnieki (Łotwa, rej. Valmiera) 254,257 Żarnowiec (pow. pucki) 428,432,448 Żegotłd (pow. mogileński) 193 Żelazne Wrota 42,43,44 Żemiki Wielkie (pow. wrocławsla) 319,348 Żuławka Mała (pow. pilski) 345,347,348