UNIWERSYTET IM . ADAMA M ICKIEW ICZA W POZNANIU SERIA HISTORIA SZTUKI N R 24
1
HA 270 ( /J 0 > 6 5 "
TOMASZ WUJEWSKI
SYMBOLIKA ARCHITEKTURY GRECKIEJ
1
WYDAWNICTWO NAUKOWE
" “Y. POZNAŃ 1995
1000047396 10000473^6
693748 Wujewski Tomasz, Symbolika architektury greckiej (Symbolism of Greek architecture). Poznań 1995, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adam a Mickiewicza (Adam Mickiewicz University Press). Pp. 365. Seria Historia Sztuki nr 24. ISBN 83-232-0716-X. ISSN 0556-1019. Text in Polish with a summary in English.
A b s tra c t.
I
The book is an attempt a t a reconstruction of symbolic meanings o f buildings and their elements in 1| the Aegean and in Greece from the H I millennium(B.C. till the end of the Hellenistic period, i.e. till ii the 2nd half o f the 1st century B.C. The book is based on structural analyses of the building, :3I archaeological, iconographic and written sources. M ost attention has, been paid to sacral and sepulchral buildings, but the civil ones have n o t been overlooked. The aim o f this work was to capture the functioning o f a work of architecture within a wide context of symbolic culture. Tomasz Wujewski, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Instytut Historii Sztuki, al. Niepodległo ści 4, 61-809 Poznań-Poland. Private address: ul. Kolejowa 39/17, 60-718 Poznań-Poland.
Recenzent: prof, dr hab. Janusz A. Ostrowski
I71
Projekt okładki: perfect-studio
ff :â
Reprodukcje wykonał: Ryszard
© Copyright by Tomasz Wujewski 1995
Redakcja i korekta: Elżbieta Piechorowska, Renata Filipowicz Redakcja techniczna: Jó zef Mądry
ISBN 83-232-0716-X ISSN 0556-1019 W YD AW NICTW O N A U K O W E UN IW ERSY TETU IM . A D A M A M IC K IEW C ZA W PO ZN A N IU N akład 9 1 0 + 9 0 egz. A rk. w jć . 25,0. A rk. d rak . 22,875. Papier offset, kl. 80 g, 7 0 x 1 0 0 . Podpisano d o dru k u i d ruk ukończono w listopadzie 1995 r.
D
“N
» mina nu Ilia
PO ZN A Ń SK A D R U K A R N IA NA U K O W A PO ZN A Ń , U L . HEW ELIU SZA 40
Or
Oo
$ c
tn \r i!
Przedkładana czytelnikowi książka jest próbą interpretacji treści symbolicz nych architektury, nie jest natomiast kolejną historią architektury greckiej. Marginesowo zatem potraktowano charakterystykę strukturalną i problematy kę estetyczną. Książka adresowana jest przede wszystkim do osób mających już ogólną znajomość historii architektury greckiej. Niemniej jednak materiał ilustracyjny został tak dobrany, aby ułatwiał rozumienie poruszanej tu problematyki bez konieczności sięgania do innych opracowań. Proponowany sposób analizy architektury wydaje się potrzebny, ponieważ tłumaczy ją w szerokim kontekście kultury symbolicznej, czego na ogół brakuje we wspomnianych opracowaniach. Form y architektoniczne nie są jedynie pochod ną ich konstrukcyjnej i funkcjonalnej celowości, lecz podlegają symbolicznej interpretacji, szczególnie żywej w dawnych kulturach. Odnosiła się ona przede wszystkim do budowli o nadzwyczajnej randze, 1j. sakralnych, rezydencyjnych i sepulkralnych, a funkcje symboliczne wysuwały się w nich na pierwszy plan. Wszelako każda budowla, w zależności od czasu i miejsca mniej lub bardziej intensywnie,: w tych kategoriach była postrzegana. Budowanie bowiem - w swojej genezie - jest czynnością symboliczną. Rekonstrukcja wspo mnianych znaczeń, nawet jeśli w wielu przypadkach z konieczności musi pozostać w' sferze hipotez, wydaje się przedsięwzięciem interesującym. Poruszane poniżej zagadnienia obejmują okres od początków III tys. przed Chr. do końca' okresu, hellenistycznego, tj. do ok., 30, r: 'jDrzed Chr: Zgodnie z powszechnie przyjętym .zwyczajem uwzględniono, tu,, obok greckiej, również problematykę architektury'egejskiej., okresu .brązu,, Jest to uzasadnione ścisłym pokrewieństwem kulturowym-minojskiej“Kr,ety,Ł'acKajśkiej Grecji i Cyklad. Wytworzona wówczas homogeniczna-kultura'została następnie przejęta przez Grecję czasów historycznych (tj:. ód ^ - w / przed Chr.). D ata końcowa jest również zgodna z ogólnie przyjętymi ramami chronologicznymi w tego rodzaju opracowaniach; posthellenistyczną- architekturę grecką należałoby omówić w kontekście. zagadnień związanych' z architekturą imperium rzymskiego, ponieważ: ■podlegała ona wpływom - charakterystycznego ■•dla tych czasów kulturowego synkretyzmu.
*
6
1
;.| Praca nie rości sobie pretensji do kompletności jeśli chodzi o zakres :; materiału egzemplifikującego interpretacyjne tezy, atoli mamy nadzieję, żejest on reprezentatywny i dostatecznie sugestywny. Badanie architektury greckiej; w proponowanym przez nas ujęciu z pewnością powinno być w przyszłości; rozszerzane i wówczas dopiero ukaże się ona w całym bogactwie kulturowych odniesień. Sądzimy jednak, że spełnimy pasze zadanie, jeśli niniejsze opracowa nie przekona o sensowności takich badań. 1
}
\4 I «I i ¡¡ ¡ 1
if ij I p H ;j |j |j J§ |j f| |i i Jj | I || || II || || I l| |]
D zięki badaniom archeologicznym, zapoczątkowanym w XIX w. przez H. Schliemanna i następnie przez A. Evansa, a prowadzonym do dziś, obraz kultury minojskiej Krety i achajskiej Grecji jest już możliwy do zarysowania, choć daleki od kompletności. Nie budzi obecnie większych zastrzeżeń twierdzenie o kontynuowaniu przez Grecję czasów historycznych tradycji egejskich okresu brązu, przynajmniej w odniesieniu do wielu kluczowych aspektów zagadnienia1. Nie znaczy to oczywiście, że inne czynniki rozwoju greckiej kultury, takie zwłaszcza jak wpływ Orientu, szczególnie silny od końca okresu geometrycznego, można by ignorować. Niemniej jednak pomimo cywilizacyjnego regresu, jaki nastąpił w tzw. wiekach ciemnych (XI-IX w. przed Chr.), kontynuacja kulturowa jest niewątpliwie czynnikiem ważniejszym niż impulsy płynące z zewnątrz. Po zniszczeniu w XII w. przed Chr., które było totalne, skoro zmuszonych do migrowania było być może nawet 3/4 pierwotnych mieszkańców, ci którzy pozostali byli wszelako tym samym ethnosem. Dzięki odczytaniu w 1953 r. przez M. Ventrisa pisma linearnego „B” wiadomo dziś na pewno, że Achajowie mówili językiem protogreckim. Był on też używany na K recie w okresie późnominojskim. Oznacza to, że w sensie etnicznym Achajowie byli tożsami z późniejszymi Grekami. Nawet w okresie skrajnej niemocy, społeczności wieków ciemnych stanowiły „formę przetrwalnikową” . Trudno jest to.w.pełni udowodnić, lecz pamięć zbiorowa» preferencje kulturowe należą nie do czynników; nabytych, lecz dziedziczonych, podobnie jak krew i mowa. Pewne ślady -kontynuacji można także odnaleźć w niektórych kultach greckich2. Według powszechnego mniemania przetrwał epos, mity i legendy, najpierw w tradycji ustnej,^a później^ też1-pisanej. Poematy Homera, jak się wydaje, odzwierciedlają reália' raczéj z okresu geometrycznego, jednak ich związek z legendą świetnej przeszłości jest niezaprzeczalny i nie bez 'wartości także jako źródło historyczne T ak więc można uznać, ze mimo nieuchronnych redukcji, wynikających z radykalnej zmiany sytuacji społecznej i ekonomicznej, m im ó'niezwykle dotkliwej pauperyzaćji;Vcłżiedzictwo kultury duchowej epoki i: 'rhiRoi. ^ Carpentei, Discontinuity in Greek Civilisation, Cambridge 1966. . 2 Pierwszym kompetentnym studium problemu-była praca M. P.-Nilssona, The MinoanMycenaean Religion and its Survival in Greek Religion, Lund 1927.
brązu zostało przez Greków przejęte. Dlatego wydaje się ze wszech miar | słuszne rozważanie problematyki symbolicznych znaczeń w architekturze | greckiej rozpocząć od egejskiej cywilizacji epoki brązu3.
syjnych àla badaczy cech dystynktywnych4. Z drugiej strony przypuszcza się, żel wiele pomieszczeń, zwłaszcza w pałacach i willach, czy jak tu sugerujemy również w zwykłych domach, pełniło funkcje kultowej Zidentyfikowanie ich zależy najczęściej od charakteru zabytków archeologicznych znalezionych w tychże wnętrzach (naczynia, figurki wotywne, ołtarze itp.), ale czasem też wynika z interpretacji struktury architektonicznej. Już od dawna wskazywano, że np. filary, k o lu m n y lub baseny mogą mieć sens symboliczny, związany z kultem. To samo dotyczy niektórych detali wystroju architektonicznego, takich jak kamienne rogi sakralne, tworzące jakby attyki na budynkach, i motywy malowane na ścianach, stropach i posadzkach.
J
I
D latego też od wym ienionych elem entów rozpoczniem y analizę problemu.
! ! i I
Pierwszym badaczem, który skłonny był traktować przynajmniej niektóre elementy architektury pałaców kreteńskich w aspekcie symbolicznym był słynny ich odkrywca, Sir A rthur Evans. W opublikowanym w 1901 r. artykules sugerował związek drewnianej kolumny kreteńskiej z dendrolatrią, a kamienny filar uznał za symbol obecności bóstwa6. Jego zdaniem, w religii kreteńskiej bóstwa antropomorficzne pierwotnie nie występowały, gdyż była ona nastawiona na kult zjawisk przyrody, zwłaszcza drzew7. Ponadto tak jak w innych religiach starożytnych, również na minojskiej Krecie czczono betyle, kamienie meteorytowe, które zarówno w symbolicznym, jak i dosłownym sensie pochodziły z nieba, a więc były boskie. Evans podał przykłady kultowego znaczenia kamieni na Krecie, ale z zastrzeżeniem, że meteoryty nie w pełni wyjaśniają zjawisko kultu kamieni8. Jako kultowe angielski badacz traktował też prostokątne filary kamienne, które odkrył w niektórych pomieszczeniach pałacu w Knossos i sąsiednich budowli. Skłoniły go do tego znaki labrysu, jakie były wyryte na filarach.jLabrys, czyli podwójna siekiera, stanowi jeden z najpowszechniejszych motywów w ikonografii kreteńskiejj Często występuje w kontekście, który nie pozostawia wątpliwości co do specjalnego znaczenia tego znaku. Według Evansa, pomieszczenia z filarami oznakowanymi labrysem były sakralne, same filary zaś stanowiły anikoniczne reprezentacje bóstwa, „a vehicle of divine presence” 9. Wobec filarów, .i‘w ogóle pewnych kamieni, składano libacje 10. W krypcie domu „B” na wzgórzu'Gypsades'w Knossos odkrywcy znaleźli w pobliżu filaru prawie 200 naczyń .odwr óconych dnem do góry i zawierających zwęglone
1 1
j ' ! 1
lO
O
'
5
0
2. Knossos, pałac. Rzut: 1 - portyk zach., 2 - K orytarz Procesyjny, 3 - propylon pd., 4 - wielki dziedziniec, 5 - wejście pn. n a dziedziniec, 7 - pn. hall filarowy, 8 - magazyny, 9 - sala tronowa, 10 - sanktuarium, 12 - wielka Matka schodowa, 15 - Hall Labrysów, 16 - Megaron Królowej (MH, rys. 4)
v : «
Lw kulturze egejskiej nie wykształcił się typ świątyni, który miałby swoją s specyfikę architektoniczną w takim sensie, jak późniejsza świątynia grecka. | Liczne natomiast były sanktuaria usytuowane w górach i w jaskiniachj à Budynki lub pomieszczenia przeznaczone wyłącznie dla potrzeb kultu w ob « rębie osiedli nie posiadały w swoim kształcie architektonicznym niekontrower- j
iNajlepsze '.stacfium -zagadnień;¡B:?.dRutkowski',,.v^egeanvCHft. Places, .Wrocław- 1972. ;• : :A : l;>Hv!Lns, Mycenaean"Tree:.and Pillar;
12
|
13
substancje organiczne11. Charakterystyczna pozycja naczyń prawdopodobnie j! oznacza, że przyniesiono w nich ofiary. Na starożytnym wschodzie kapłani odwróconymi naczyniami magicznie unieszkodliwiali demony12. Evans nie, wątpił w kult filarów na Krecie13. Ponadto sugerował afiliacje kultu filarów 1 z sepulchrum i kultem herosów14.
3; Rnossos, dom , 3 ” n a Gypsades. Naczynia ofiarne wokół filaru (PM II, il. 348)
śg
Z krytyką symbolicznej interpretacji Evansa wystąpił w tymże 1901 r. W.H.D. R ouse15. Filary w pomieszczeniach pałacowych uznał za podpory mające sens wyłącznie konstrukcyjny. Zwrócił uwagę, że znak labrysu wystąpił w Knossos w sumie tylko 11 razy, przy czym w magazynach i korytarzach azj; 7 razy, podczas gdy innego rodzaju znaki pojawiły się 29 razy. Stąd wnioskował, że nie da się ustalić reguły ich umieszczania. Podkreślał, że znaki|| te wykonane techniką kamieniarską na ciosach tworzących filar, prawdopodo-|| bnie, były ostatecznie zakryte tynkiem. Ponadto na filarze odkrytym w kom-J|
---------li 11 PM II, 2, s. 548, U. 348. Zob. też D . G. Hogarth, Knossos, Early Town, BSA 7 , 1900-1901M s. 76.
4. Rnossos, pałac. Wschodnie pomieszczenie filarowe, filar ze znakami labrysu i basen obok filaru. Okres ŚM HI (PM I, tab. X)
pleksie ruin pałacu w Phaistos nie było żadnych znaków16. Znak labrysu nie miał zdaniem Rouse’a znaczenia symbolu kultowego, co najwyżej mógł być atrybutem któregoś z bóstw, ale na pewno nie tzw. Zeusa-, kreteńskiego, jak chciał Eyans17. Był to przedmiot powszechnego użytku, a „Grecy” nigdy nie czcili takich przedmiotów, bowiem nie byli fetyszystami. Występujące w mate riale archeologicznym miniaturowe labrysy, wykonane z cennych i miękkich metali (złoto), starał się tłumaczyć jako zabawki18, albo drobną' monetę. Częsty w ikonografii motyw labrysu skłonny był uznać przede wszystkim za motyw dekoracyjny, zwłaszcza namalowanych naczyniach. Podwójne/siekiery, których ewidentnie wotywnego charakteru nie mógł zaprzeczyć, składali - jego
|| S. M arinatos, w: AA 1929, s. 167; R. Koldewey, Das wieder entstehende Babylon, Leipzigff 19132, s. 242. Rutkowski, o.c., s. 115 przyp. 159, s. 253, widzi raczej jakiś praktyczny cellf w odwracaniu naczyń, gdyż podobne znaleziska pochodzą także z domów mieszkalnych. Jednakże* prawdopodobnie także w domach praktykowano kulty. !■; 13 Zob. też A. Evans, The „Tomb o f the Double A xe" and associated groups and the pillar|l rooms and ritual vessels o f the „Little Palace"at Knossos, Archaeologia 65, 1914, s. 64 n n .fi 14 Evans, Mycenaean Tree..., s. 200. | | .... 15 W. H. D. Rouse, The Double Axe and the Labyrinth, JHS 21, 1901, s. 268 nn. 12
10 17 18
Ibidem, s. 273 n. Ibidem, s. 268 nn. Ibidem, s. 271 n., s. 274.
15
14 yrtanipm - ludzie ze względu na ich walory użytkowe19. Tak więc, według | Rouse’a, znaki na filarach nie świadczą o ich kultowym znaczeniu. Same filary także nie mają związku z kamiennymi obiektami kultowymi, ponieważ nie da się udowodnić, aby betyl czy meteoryt mógł ewoluować do formy architek- j tonicznej podpory20. -•
6.
Arkalochori. Brązowe labrysy wotywne z groty kultowej. Okres ŚM III - PM I (Zervos, o.c., tab. 430-432)
p 5. Aikalochori. Złote przedmioty wotywne z groty kultowej. Okres PM I - PM II (Ch. Zervos, L’art de la Crète néolithique et minoenne, Paris 1956, tab. 623) ls Ibidem, s. 271 nn. 20 Ibidem, s. 272.
Również w 1901 r. o filarach pisał S. Reinach21. Jego uwagę.zwróciła pozycją filaru w kompleksie magazynów znajdujących się w zachodniej części 21 S. Reinach, Les fouilles de Phaestos en Crète, l’Anthropologie 1901, s. 678 nn. Por. idem, Chroniques d'Orient II, s. 153 i s. 545.
'flî
16
17
{;
pałacu w Phaistos, Filar ten nie pełnił - jak dowodził - żadnej funkcji | konstrukcyjnej, a zatem był obiektem kultu, „ociosanym menhirem”. Znaki | umieszczone na kamieniach tworzących konstrukcję ścian lub filarów, także | w Knossos i Phylakopi na Melos, sankcjonują rzeczywistość kultu kamieni; i podwójnej siekiery22.
8.
¡o
o
iilW -i' ’
PS#8 Up ¡¡¡¡i M i .
;
7. Phaistos, pałac. Rzut: 26 - filar w kompleksie magazynów, 41 - wejście pn. na dziedziniec,]-' 67 - Wielkie Propyleje. Cyfry rzymskie oznaczają relikty starszego pałacu, ok. 2000 r. przed Chr (MH, rys. 11) i
i
G. Karo w 1904 r. znaki labrysu na filarach uznał za rodzaj gmerków^ kamieniarskich, lub też sygnaturę „królewskich” kamieniołomów23. W ten|| sposób starał się wytłumaczyć zakrywanie znaków tynkiem. Nie przeczył p rz # tym, że generalnie podwójna siekiera miała związek z kultami bogów|| Kreteńczycy wyobrażali sobie bogów antropomorficznie, ale czcili ich anikoni|j cznie, m.in. poprzez labrys (Zeus). Jednakże tezy Evansa, jakoby filary ’
Phaistos, pałac. Kompleks magazynów z korytarzem i filarem. (25,26 n a rzucie, il. 7) Widok od wschodu (Zervos, o.c., tab. 30)
obiektami kultu, nie uważał za możliwą do udowodnienia24. Natomiast podobnie jak inni badacze, zgodny był co do tego, że na terenie pałaców praktyki kultowe rzeczywiście miały miejsce. Dyskusja nad znakami w widoczny sposób fascynowała środowisko naukowe w początkach XX w. W 1905 r. włączył się do niej A. J. Reinach 2s. Zwrócił uwagę nie tylko na znaki labrysu, lecz także na ’gwiazdy, trójzęby, widły, strzały i krzyże, które również występują n a murach pałaców minojskich. Podobnie jak G. Karo, Reinach traktował je jako znaki kamieniarskie. Wskazuje na to, jak pisał, fakt że prawie wszystkie starannie obrobione kamienie są oznakowane. Nie występują w jakim ś stałym porządku, bywają bowiem itakże w miejscach niewidocznych, albo raz w narożniku, a innym razem pośrodku ciosu kamiennego. Nie znajdował wytłumaczenia, dlaczego by na jednym filarze miało być tak wiele symboli kultowych, a nadto symbole religijne powinny zawsze pojawiać się w kanonicznym porządku26. Dlafegó znaki wiązał z technologicznymi aspektami powstawania pałaców minojskich. Znaki te mogły mieć znaczenie dla konstrukcji, albo ułatwiały obliczenie robocizny27. Niekiedy na jednym bloku kamiennym znajduje się kilka 2naków 24 23
■22 23
S. Reinach, Les fouilles..., s. 681. G. Karo, Altkretische Kultstatten, ARW 7, 1904, s. 117 nn, zwłaszcza s. 125.
if ■fil
t
26 27
Ibidem, s. 142 nn. A. J. Reinach, A propos- de empreintes murales de Knossos, REG 18, 1905, s. 76 nn. Ibidem, s. 80. Ibidem, s. 81, 8 6 .
1 zabytkach niearchitektonicznych, takich jak malowane naczynia, gemmy,
1 | | | I I I I
tabliczki z Knossos, czy talenty z Hagia Triada. Dlatego przykładał zbyt wjeiką wagę do różnic forinafnych pomiędzy znakami. Otóż w ikonografii ostrza podwójnych siekier są zaokrąglone, natmiast w znakch „kamieniars_ proste. N a tej podstawie wnioskował, że znaki te musiały mieć jakiś sens autonomiczny, najprawdopodobniej będąc również znakami pisma29. Na murach pałaców występują one jednak w tym drugim znaczeniu. Częstotliwość umieszczania znaku labrysu wynika z faktu, pisze dalej, że niewykształceni robotnicy chętniej posługiwali się tym znakiem (znakami) pisma, który łatwiej im było zapamiętać, ponieważ równocześnie był on symbolem religijnym. I Wywody A. J. Reinacha w każdym razie zmierzały do konkluzji o pragmatycz| nym sensie znaków, służących do oznaczania miejsca lub funkcji kamieni 1 w murze, albo też ułatwiających obliczenie zapłaty za daną partię m u ru 30. | Również w 1905 r. P. Girard ustosunkował się do problemu znaczenia | fjarów 31. Ponieważ w trakcie wykopalisk znaleziono jedynie dolne ich 1| partie32, sądził że nie były podporami architektonicznymi. Widział w nich I raczej monumentalne bazy dla świętych znaków labrysu lub innych symboli kultowych. Dopuszczał nawet możliwość, że celem wystawienia filarów mogła i być prezentacja umieszczonych na ciosach znaków. Nawiązując do koncepcji | l Evansa francuski badacz przyjmował, że filary są dowodem istnienia na Krecie i kultu anikonicznego. Zwrócił uwagę na bliskowschodnie, zwłaszcza semickie fi analogie dla kultu filaru; z tych rejonów zresztą - jak sądził - symbolika ta | przywędrowała do świata egejskiego33. Podobnie jak Evans, dużą wagę | i przywiązywał do źródeł ikonograficznych, z których niewątpliwie można §1 odczytać dowody kultowego charakteru filaru na Krecie. Użył pojęcia „ge3' niusz filaru”, transcendentnej istoty, która w ikonografii późnominojskiej była - f niekiedy przedstawiana antropomorficznie w pobliżu swojej anikonicznej li reprezentacji, w trakcie jakby epifanii34. Girard łączył znane również z ikono grafii wyobrażenia bóstwa - tarczy, z bóstwem filaru. Genezy tarczowych wizerunków szukał w idolach cykladzkich z III tys. przed Chr. Nazwał je fetyszami i było mu „trudno powiedzieć... czy są to precedensy czy skutki
P
I
9 Wielka Bogini z labrysami. Fragm ent formy odlewniczej z Siteia. Okres PM m (Zervos, tab. 745)
rńżneso tvou Według A. J. Reinacha, nie tyle należy widzieć w nich sy m b o l| filaru - tarczy z głową ludzką ” 33 S t o w e T r a c L m i k i różnych robotników pracujących ranem, lub kolejno;] Kreteński Slar, dowodni Girard, jest geniuszem plodnosct, d o b ro czy n n y _obi’e Po druKie twierdził, znaki te jako ekwiwalenty liter m ogłyby ¡.opiekuńczym, na co wskazuje jego atrybut: ochraniająca tarcza. Jest oznaczać funkcję danego kamienia w konstrukcji budowli, albo mieć „jakieg prototypem greckiego Hermesa, czczonego m.m. pod postacią przypommająinne praktyczne, budowlane wytłumaczenie” 28. Reinach zauważył, że w r o z ij-------------29 A. J. Reinach pisał to jeszcze przed odczytaniem pisma linearnego „B'V nych partiach pałaców dominują różne znaki, w Phaistos najczęstszy jest znak' 30 Reinach, o.c., s. 83 nn. gwiazdy a w Knossos początkowo istotnie natykano się na znaki labrysu, lecz;; 31 P. Girard, Ajax fils de Telamon, REG 18, 1905, s. 1 nn. w miarę postępu badań nie mniej częste okazały się znaki trójzębu. Trudno , 32 Maksymalnie do mniej więcej wysokości człowieka (1,75-1,78 m ponad poziom posadzki). było badaczowi wytłumaczyć fakt, że znaki labrysu występują licznie ną^ 33 Girard, o.c., s. 34 nn. 28
Ibidem, s. 82.
§ /. iSi
34 33
Ibidem, s. 47 nn. Ibidem, s. 56.
10. Knossos, Maly Pałac. K rypta z filarami i basenami. Okres ŚM III (PM II, il. 328) | |
11. Knossos, D om Południowo-Wschodni. K rypta filarowa. Okres ŚM HI (PM I, il. 307)
cej filar hermy i od egejskiego filaru kultowego pochodnej3®. Niezależnie oà| wrócił do zagadnienia symboliczno-kultowych znaczeń w architekturze egej tego, owo przedgreckie i pierwotnie anikoniczne bóstwo podlegało stopniowej1“ skiej. Filary interpretował w kontekście architektonicznym i archeologicznym. antropomorfizacji37. «’ Jego zdaniem, już w okresie pierwszych pałaców (pocz. II tys. przed Chr.) W dyskusji na temat znaczenia minojskich filarów wziął także udział w zachodniej części pałacu w Knossos istniały dwie krypty, w których filary R. Dussaud. W artykule z 1905 r. przypuszczał, że znaki labrysu miały sens wykonane z kamienia gipsowego były obiektami ofiar, a jednocześnie pod magiczny38. Późniejsze jego stanowisko było bardziej ambiwalentne. Z jednej trzymywały kolumny stojące na kondygnacji wyższej. Filary w kryptach były strony twierdził, że znaki bipennis na filarach zachodniej części pałacu 1 niekiedy ¡monolityczne, jak np. w pd.-zach. części pałacu knossyjskiego, którą w Knossos, jak i na ścianach pałaców, są jedynie znakami obrachunkowymi to kryptę uznał Evans za najwcześniejszą (ŚM I ) 40. Zagłębione w posadzkę dla robotników. Z drugiej jednak strony kolumny i filary, choć są przede baseny, znajdujące się we wspomnianych kryptach, miały związek z kultowym wszystkim elementami konstrukcyjnymi, m ają przecież większy lub mniejszy- charakterem pomieszczeń. Zdaniem Evansa służyły do składania bezkrwawych udział w sakralnym charakterze całej budowli. Wszelako nie można ic|f ofiar41 i Symboliczny sens miałoby mieć także usytuowanie krypt w centrum znaczenia stawiać na równi z idolami. Filary nie są też betylami, choć m ogł|| labiryntu małych izb i korytarzy42. Podkreślał, że w kryptach szczególnie mieć związek z rytuałami budowlanymi39. Ig intensywnie występują znaki labrysu, np. w krypcie zachodniej części pałacu aż W swojej monumentalnej pracy „The Palace of Minos at Knossos’lj 29 razy, ponadto znaleziono w nich liczne przedmioty kultowe43. Znak podsumowującej wyniki wieloletnich badań, Sir Arthur Evans raz jeszcź|ł podwójnej siekiery pełnił, zdaniem Evansa, funkcję konsekrującą44: W itym -----------------n — 36 Ibidem, s. 59 n. Dalej, s. 65 im, autor po długich wywodach etymologicznych konkluduję'! zasadniczy temat swojego artykułu stawiając tezę, że A’ictç teXoqiâvtoç znaczy „Pan Filaru”| | 37 Ibidem, s. 74. Jjj 38 R. Dussaud, Questions mycéniennes, Revue de l’Histoire des Religions 1905, I, s. 33|| 3S Idem, Les civilisations préhellkniques dans le bassin de la M er Égée, Paris 19142, s. 350
40 41 42 43 44
PM pm PM PM PM
I, u I, I, I,
s. i, s. s. s.
146, il. 106. s. 406. 218, 406. 425. 134.
. ''' / v : O s ■■ , i -
23 22
przekonaniu, wyrażonym już w 1901 r„ utwierdziły uczonego badania archeo logiczne nie tylko w rejonie pałacu, ale także w budowlach sąsiednich (Mały Pałac Dom Południowo-Wschodni). W tym ostatnim, w przedsionku krypty,znaleziono m.in. okazały ołtarz kultowy, a wewnątrz krypty kamienną bazę) sakralnego labrysu. Ponadto w ścianie odkryto rodzaj sztucznej jaskim, prawdopodobnie mającej charakter sakralny jeszcze w okresie neolitycznym 45 ~ Zarówno w pierwszym artykule, jak i w monografii pałacu, Evans akcentował analogie z kultem filarów na Balearach i na Malcie46.
12. Knossos, D om Południowo-Wschodni. R zut (PM I, ii. 306)
’1
,j G. Glotz w 1923 r. wiązał zagadnienie symboliczno-kultowego znaczenia^ filarów z pozostałościami fetyszyzmu, który uważał za pierwotną religię^ Egejczyków47. Szczególną w nim rolę odgrywały kamienie, i to jako naturalne 45 40 47
PM I, s. 427 nn, il. 307. Evans, Mycenaean Tree..., s. 187 nn; PM II, s. 180. G. Glotz, La civilisation Ëgéenne, Paris 1923, s. 264.
twory, stalagmity, stalaktytyfmeteoryty i betyłe.- Rozróżniał jednak funkcję kultową betyli i filarów. Te drugie posiadały znaczenie ze względu na kultowy kontekst, same nie będąc anikonicznymi formami występowania bóstwa48, jako część struktury architektonicznej nie tylko kojarzyły się z sanktuariami, lecz również podlegały emanacji mocy boskich, objawiających się w tego rodzaju miejscach w sposób przez wszystkich uświadamiany. Tak więc kolumna lub filar podlegały dywinizacji dzięki kontaktowi z sacrum. Ich funkcja w konstrukcji budowli, zapewnienie mocy i trwałości, wiąże je także z rytuałami budowlanymi. Filary miały, jak pisze Glotz, moc opiekuńczą; kult filarów to „fetyszyzm utylitarny” . Natomiast znaki labrysu, niewątpliwie sakralne, właśnie gdy byty ukrywane, działały skuteczniej jako apotropaia w budowli49. M. P. Nilsson w roku 1927 napisał znaczącą pracę o religii Minojczyków i Achajów50. Poruszając problem filarów opierał się na danych Evansa z artykułu z 1901 r . 51 Znaki na filarach skłonny był traktować jako symbol boskiej protekcji, także jako sygnalizację szczególnego charakteru danego pomieszczenia, wymagającego stosownego dla sacrum zachowania ludzi52. Znaki mogły ponadto w sposób symboliczny lub magiczny dodawać mocy konstrukcji. Zdaniem Nilssona filary w pałacach minojskich same nie były przedmiotem kultu, jak np. masseby czy aszery, ponieważ nie były wolno stojące i nie noszą śladów namaszczania. Nie były żadną m iarą personifikac jami bóstwa53. Te same poglądy powtórzył Nilsson w swojej późniejszej historii religii greckiej54, dodając jako ewentualność, że znaki na filarach można także traktować jako gmerki kamieniarskie, ponieważ spotyka się ich zbyt wiele. W następnych latach dyskusja na temat znaczenia filarów stała się mniej intensywna, a'badacze na ogół powtarzali wcześniejsze.interpretacje, albo symboliczne, albo materialistyczne. W arto wszakże zwrócić uwagę na pracę ^G, von Kaschńitz-Weinberga, mimo że odnośnie do filarów kreteńskich powtarzał on w zasadzie tezy Evansa. Jednak interesujący jest kontekst, w jakim je umieszcza, a mianowicie symbolika kamiennych obiektów w naj starszych kulturach Europy55. W drugiej połowie XX w. jeden z najwybitniejszych znawców architektury minojskiej, J. W. Graham, w licznych pracach konsekwentnie reprezentował Ibidem, s. 265 n. Ibidem, s. 267. 50 Zob. wyż. przyp. 2. 51 Nilsson, o.ę., s. 201 nn. 12 Ibidem, s. 208. “ ^Ibidem, s. 212. ■ 54 M . P. Nilsson, Geschichte der griechischen Religion, I, München 1941, s. 258 n. 55 G. von Kaschnitz-Weinberg, Die mittelmeerischen Grundlagen der antiken Kunst, Frankfurt a.M. 1944, s. 21. 48
■ i r
49
TI I I
25
stanowisko sceptyczne wobec symbolicznych znaczeń budowli, a co za tymj idzie, również w filarach widział raczej jedynie podpory o znaczeniu konstruk-. cyjnym56. Są jednakowoż liczni badacze o orientacji wprost przeciwnej. Należy do nich N. Platon. W artykule z 1954 r. grecki badacz bardzo skwapliwiej interpretował jako sanktuaria wszystkie te pomieszczenia, dla których choćby||
nami. Podobnie interpretował pomieszczenia, gdzie na ścianach znaleziono sakralne znaki. Platon identyfikował kaplice nie tylko w pałacach, lecz także w budowlach niższych rangą, w których wszakże stwierdzono istnienie filarów. Niemiecki znawca problematyki egejskiej F. M atz z kolei całkowicie odrzucał hipotezę o kulcie kolumn lub filarów. Jeśli w źródłach ikonograficz nych rzeczywiście można zauważyć jakiś ich związek z religią, to m a on charakter metonimiczny, czy też jest rodzajem epitomy budowli kultowej, użytej dla ewokacji skojarzeń z bóstwemss.
24
z filarami i położonym nad nimi w kondygnacji wyższej wnętrzom z kolum 10
o
-
•» ,v
¡IIS#®
•'fe 14.tMallia, pałac. Pn.-wsch. część dziedzińca centralnego; na drugim planie pomieszczenie filarowe W M ß fi
‘
IX (MH, tab. 59a)
| | J ’Sakralną funkcję pomieszczeń z filarami uznawał też S. Marinatos.'Zwrócił I « - ,uwagę na pomieszczenia w zachodnim skrzydle pałacu w Knossos, na zapleczu ®;sąfiktxxarium (Central Tri-columnar Hall), gdzie znaleziono ławy wzdłuż ścian, przedmioty kultowe, a filary były wyposażone w rynienki dla ofiar płynnych ■i-* i-znaki podwójnej siekiery59. Również w tzw. Małym Pałacu w Knossós *|:wyróżnińł trzy krypty filarowe, w których wyposażenie i baseniki lustralne \ potwierdzały kultowy charakter pomieszczeń. Tutaj także zidentyfikował Jiüptuarium fetyszów, w którym prawdopodobnie oddawano hołd naturalńji.utworom geologicznym, swoim kształtem narzucającym skojarzenia ’postaciami sfery boskiej60. Pomieszczenie z sześcioma podporami, odkryte >pałacu w Mallia, mogło być według M arinatosa salą kultową61.7. 13. Mallia, pałac. Rzut; IX - pomieszczenie filarowe (MH, rys. 13) Podstawowa praca J. W. Graham , The Palaces o f Crete, Princeton 1962, "s. 143: ; ” N . Platon, T i M iv c u ai oixiav.a ‘le p i, K rCh 8 , 1954, s. 428 nn.
56
j | 8j,E . M atz, Kreta, Mykene, Troja, Zürich 19574, s. 81. ■■■--'d i ¿5 S, Marinatos, M . Hirmer, Crete and Mycenae, London 1960, s. 125. ¡ f :Ibidem, s. 130. ■ ■ i v c 61 Ibidem, s. 64. • '
R W Hutchinson uważał, że nie każdy filar minojsłd był sakralny, » ^ ^ a n o już w HI tys. prżed Chr. przy wykonawstwie kamiennych idoli przede wszystkim miały sens konstrukcyjny i nawet jeśli występują . . T m l»hrv«ni nie należy z tego wyciągać zbyt daleko idących w n io ś k S lfc ń a e jm u ją c krytykę powyższych poglądów, w pierwsze] kolejności warto S Ä " Ä ? . Ä asocjacjach kryp. i h a r c ^ ^ W « - “ w „a B ara ch P o d ™ przez A . I. R c i n a c h a ^ s S go do tego wyniki własnych badań archeologicznych we w s c h ö d ^ i g f formalnej pomiędzy znakami abrysu na murach i w sztukach omnieszczenhT fflŁowym pałacu knossyjskiego, gdzie w warstwach średni, plastycznych me m a z cadą pewnością istotnego R aczenia69. Znak^wykonywaminoisk” alazl r e S i ofiar całopalnych, ceramikę, lampy i kości mier;ę . % dłutem na powierzchni kamienia prawdopodobnie ze względów techniczre Charakter t y ä znalezisk niedwuznacznie wskazywał na praktykowane „ nyCh ulegał uproszczeniu. Odtwarzanie półokrągłego ostrza dłutem zajęłoby sceny namalowane na kraterze z Kourion na O p ia ¿c/m e.w ięcej czasu mz nacięcie kilku prostych kresek. D la funkcjonowania kulty. Problematyczne sceny, ^ ^ rodzaju uproszczenie me m a znaczenia: desygnat pozostaje ten uznał za dowód kultu filarów . ^im nip „r Irdvnie to było istotne; względy estetyczne, czy tym bardziej potrzeba W polskich badaniach kultury egejs ej ^ c z ą ą p yq p act s j mogły odgrywać tu żadnej roli. Bardziej pewne jest to, że znaki L. Press i B. Rutkowskiego. Tehie autor opubhkowat w 1972 r mouogr«,. jesUrmu.. me£ ^ problemu sanktuariów i w ogóle wszystkich miejsc związanych z />ue? były /akrywan religijnym w świecie egejskim63. Oparł się w niej przede wszystkim-jg skrupulatnej analizie źródeł archeologicznych64. W wyniku zestawienia tqgfc, rodzaju danych dla wszystkich znanych wówczas pomieszczeń z filarami|| doszedł do wniosku, że w większości przypadków ich kultowa funkcja jes$ || najmniej wątpliwa. Zwrócił uwagę, że filary ze znakami „kultowymi”j | jedynie w 5 pomieszczeniach (zwanych kryptami), a poza tym w ystę^k najliczniej we wnętrzach o ewidentnie świeckim charakterze (magazyny^ korytarze, przedsionki). Ze względu na skąpość repertuaru znaków, nie moj|s one być znakami kamieniarskimi. Zdaniem Rutkowskiego stanowił] ractó widzialny znak opatrzności boskiej, zwłaszcza w pomieszczeniach, gd/ c i działanie było nader pożądane (np. w magazynach). Mogły nadto zap.wm^ moc budowli, odstręczać zło (jako apotropaia), co w sejsmicznym rejoiij. Krety nie jest pozbawione logiki. Generalnie jednak, w konkluzjach Rutko* ski odmawia kryptom z filarami znaczenia wnętrza kultowego, choć mekied| mogły one być używane jako kaplice. N a ogół jednak pełniły funföju utylitarne, jako magazyny albo piwnice, stwierdzał autor66. L. Press nie zajęła stanowiska w kwestii znaczenia filarów, przytaczaj^ opinie wcześniejszych badaczy, traktujących znaki na filarach jako kultoą 15. Hipotetyczny schemat wyznaczania proporcji albo kamieniarskie67. . . w sztuce egejskiej, od HI tys. przed Chr. (Art and Oryginalną interpretację znaków przedstawiła P. Getz-Preziosi. J e jrÄ Culture of the Cyclades, ed. J. Thimme, Karlsruhe 1977, il. 58a) niem znak labrysu na murach pałaców może być ideogramem schemaf ► »* ^ wyznaczania proporcji z prostokąta o stosunku boków 5:8. Schemat:®; Sensu umieszczania znaków nie tłumaczą też względy technologiczne. ''Oznakowanie elementów konstrukcji m a istotne znaczenie w ciesiołce,-zWłasz« R W Hutchinson, Prehistorie Crete, Harmondsworth 1962, s. 215. Zob. tez mz cza pizy/wykonywaniu tak skomplikowanych ustrojów jak wiązary dachowe, « Zob wyż. przyp. 4. 64 65
Rutkowski, o.c., s. 81 nn. Ibidem, s. 77 n.
/
67 L *Press Budownictwo egejskie, Warszawa 19862, przyp. 34 na s. 135; s. 176 eadem, Architektura w ikonografii przedgreckiej, Wrocław 1967, s. 163, przyp. 35.
l . Gctz-Preziosi, Cycladic Sculptors and their Methods, w: A rt and Culture ó f the_ Cyclades, k- ;ud J Thimme,-Karlsruhe 1977, s. 75. Zob. też eadem, Harmonie Design in Minoan Architecture, 'Fibonfcci :Quarterly 6 , 1968, s. 384, przyp. 2 . C -J; Reinach, o.c., s. 83. Zob. też wyżej s. 19.
29
28
czy konstrukcje ryglowe. Dokonuje się wówczas na powierzchni grunti skoro znak labrysu jest najczęstszy, musiałby więc być związany z jedną tylko osobą lub ekipą. Niestety, twierdzenie takie nie może być niczym więcej niż próbnego montażu, dopasowując elementy i numerując je. Jest to waż wątłą hipotezą. Przy tym nie należy oczywiście wykluczać możliwości przeno ponieważ w tego rodzaju konstrukcjach stosuje się skomplikowane li szenia się fachowców budowlanych. Znaczne podobieństwa w architekturze ciesielskie, a od precyzji dopasowania elementów zależy stateczność ..pałaców minojskich zdają się mówić o podobnej koncepq'i czy nawet szkole konstrukcji. Natomiast przy pracach murowych podobne postępowanie, architektonicznej. Nadto wysoki poziom techniki budowlanej poświadcza, że miałoby żadnego sensu. Nie potrzeba oznaczać powierzchni prostopadłości! ludzie prowadzący budowę nie byli brani ad hoc. Jako cenni fachowcy mogli nego ciosu kamiennego, ponieważ przy pracy ważne jest jedynie pozii być przenoszeni po ukończeniu jednej inwestycji na nową. Gdyby jednak ułożenie lub ewentualnie odwrócenie najlepiej obrobionej jego powierzi przywiązywali do swojej pracy takie znaczenie, że potrzebna im była propa w kierunku lica ściany lub filaru. Ponadto, jak zwrócili uwagę niektó ganda, zapewne nie zakrywaliby swoich gmerków. badacze, znaki nie były umieszczane w określonym porządku, którego p: tyczne znaczenie dałoby się zeń odczytać. N a większości kamieni nie w ogóle znaków, a z drugiej strony są i takie, na których znaki znajdują się każdej ich powierzchni. Niekiedy znaki występują na trzech bokach i powii eh ni górnej, czego dowody można znaleźć w pałacu w Knossos70. Tak wi| z technologicznego punktu widzenia, znaki nie mogły niczego ułatwiać, Zćj.’ względu na wspomniane wyżej niekonsekwencje w występowaniu nie ma '.ojj' sensu upatrywanie w nich marek „królewskich” kamieniołomów. Dla uzmysp łowienia jak nierealistyczne to przypuszczenia wystarczy przypomnieć, ip materiał do budowy pałacu nie był pozyskiwany w wolnym handlu. Wszyscf| musieli wiedzieć skąd kamień pochodzi i do kogo należy oraz dokąd ’eł|' przeznaczony. Budowa pałacu musiała bowiem fascynować, o ile nie abso bować, całą lokalną społeczność11. Równie niesłuszne jest wyjaśnianie znaków jako związanych z robocizn zapłatą itp. Otóż w epoce brązu robotnicy z całą pewnością nie byli.najemnp Pałace minojskie być może budowali niewolnicy albo ludność wolna w ram a« trybutów72. Nie było więc potrzeby dokładnego obmierzania robocizny;' a zwłaszcza do tego stopnia, że - jak myślał A. J. Reinach - na jednym blol® znajdują się marki więcej niż jednego wykonawcy73. Jeśli jakaś formajj '16. Knossos, pałac. Północna krypta filarowa. W idok od pd. (PM I, il. 289) gratyfikacji jest do pomyślenia, będzie nią raczej strawa ńiż środki quaś|^ monetarne. Te ostatnie wprawdzie znane były na minojskiej Krecie, ale z cii.' Wątpliwości P. Girarda, czy filary były podporami architektonicznymi pewnością posługiwano się nimi tylko w handlu o dalszym zasięgu74. ‘ a mc raczej bazami dla przedmiotów kultowych, można uznać, za słabo Gdyby przyjąć interpretację znaków jako związanych w jakikolwiek sposóbJ uzasadnione75. Skoro filary w zachowanej części sięgają wysokości człowieka, z wykonawcami budowli, wówczas należałoby mówić o ekipach murarzy byłyby do tego celu zbyt wysokie. Utrudniałyby umieszczanie na nich przenoszących się z miejsca na miejsce, jak średniowieczne strzechy. Ponadfoj-i jakichkolwiek przedmiotów. W bardzo małych pomieszczeniach adoracja tych rekwizytów wymagałaby oglądania pod bardzo niekorzystnym kątem, z niemal
Nilsson, The Minaan-Mycenaean..., s. 202. 71 Por. J. Sakellarakis, Mason's M arks at Archanes, w: Europa. Festschrift ju r E. Grun . zabicjjpćrspektywy. W kulturze egejskiej - jak się wydaje - warunki odbioru wi7uaIńego były koncypowane, o czym przekonuje zasada umieszczania Berlin 1967, s. 277 nn. malowideł figuralnych na ścianach na wysokości wzroku. Trudno pozą tym 72 Por. Hutchinson, o.c., s. 258. 13 A. J. Reinach, o.c., s. 82. ( wątpićjjze filary były rzeczywistymi podporami architektonicznymi, choć może , 74 Sztabki miedziane znalezione w Hagia Triada, Tylissos, Mochlos, Palaikastro, izabd nie była to ich jedyna i najważniejsza funkcja. D. Fimmen, Die kretisch-mykenische Kultur, Leipzig 1921, s. 122, il. 114. Zob. też ArchEphp^r; 5 Gijafd, o.c., s. 34. Zob. wyż. s. 19. . 1912, s. 220 nn, il. 31. • •' 'i 10
31
30
t dującego się w pobliżu wielkiego pałacu w Knossos 77 (ii. 11-12). Tutaj i- wymiary rzutu wynoszą 3,65 m x 3,15 m, a jeden kamienny filar ze znakami Ijlabrysu zajmuje środek pomieszczenia. Rozpiętości w świetle są zatem nawet ł ; omięjsze niż 1,5 m. Druga krypta „L” w Domu Południowo-Wschodnim miała f wymiary 3,23 m x 1,40 m. W okresie PM III B wbudowano tu filar, lecz nie na 1 środku, a w pobliżu ściany. W sąsiednim pomieszczeniu znaleziono rogi Isakralne78. Usytuowanie filaru nie m a konstrukcyjnego uzasadnienia, a pośnadto skoro wmontowano go później oznacza to, że nie był w strukturze i - konieczny. V. Krypta filarowa „Willi Królewskiej” w Knossos miała wymiary 4,15 m x ‘’4,00 m i jeden centralny filar. Rozpiętości w świetle wynoszą ok. 1,80 m 79.
PLAN OF FAST P/LLAR
PLAN OE WEST P/LLAR
SECTIONAA.
JULY1918
CHRISTIAN C T DOLE
17. Knossos, pałac. Północna krypta filarowa. Rzut (PM I, ¡1. 290) 18. Knossos, Willa Królewska. K rypta filarowa. Okres PM I (MH, tab. 45 b)
W dotychczasowych badaniach nie zwrócono należytej uwagi na fakt, a | f i l a r y często występują w pomieszczeniach o bardzo małej powierzchni. Z jakiego zatem powodu wprowadzano filary? M ożna przyjąć, żę obw krypcie filarowej w północnej części pałacu w Knossos76, mającej w rzut»ciążenia użytkowe na kondygnacjach wyższych (nie zachowanych) były wszękształt prostokąta o wymiarach 7,80x5,81 m, znajdowało się 6 podppft^je mniej więcej takie same .Wszelako w innych pomieszczeniach o podobnej filarowych w dwóch równoległych rzędach, po trzy filary w każdym. _ rozpiętości dodatkowych podpór wewnętrznych nie było. W związku z. tym kładając, że belki stropowe były układane równolegle do krótszej osi pomies2p w kondygnacji (lub kondygnacjach) wyższej na osi filarów musiały znajdować c z e n i a , r o z p i ę t o ś c i w świetle pomiędzy filarami i pomiędzy filarami a ścianamji,.się identyczne w sensie konstrukcyjnym elementy, zapewne kolumny. Jak były niewiele większe niż 1,5 m. Do przekrycia pomieszczenia o s z e ro k o g ;^ ---------, niecałych 6 m nie potrzeba by w ogólepodpór. Podobną sytuacjęmoatój. 77 PM I, s. 427, ił. 306: pomieszczenie c i. zaobserwować .aODSerwowac
w
w is-iypi
krypcie filarowej'Dom u Południowo-W schodniego, z n ig
PM I, s. 401 nn, ił. 290.
j
.’ 5
„L I 7; !
Prawdopodobniezak zakradł się tu błąd: chodzi o pomieszczenie obok RRutkowski, akow ski, oo.c., c s 7s.777. . Prawdopodobnie n a planie w PM I ii. 306, które m a podane wymiary. PM n 2, s. 397, U. 227.
I
•s
33 32 '^S wach statyki budowli niewątpliwie z upływem czasu i rosnącym doświadJf czeniem musieli, przynajmniej intuicyjnie, uwzględniać pewne prawa. Lecz w świadomości ówczesnych ludzi istotną rolę odgrywały jednak z całą H pewnością aspekty symboliczno-rełigijne, czy nawet magiczne, jako czynniki ^sprawcze.
19. Knossos, Willa Królewska. R zut (PM II, il. 227)
wiadomo, zarówno Evans, jak i inni badacze, taką superpozycję filar - ko na zakładali. Jednakże kolumny były z całą pewnością drewniane. Nie n więc tak znacznego ciężaru, ażeby nie można było postawić ich na str o niewielkiej rozpiętości. Przeto filary poniżej nie były konieczne. M ożna w takim razie przypuszczać, że związek pomiędzy filarem w ni 20. Złoty sygnet z Myken. XVI w. przed Chr. (MH, tab. 207 b) kondygnacji a kolumną w wyższej, był natury bardziej symbolicznej, statycznej. Jeśli symboliczny sens kolumny jest w świetle źródeł wicia W obecnym stanie badań nie m a potrzeby udowadniać znaczenia labrysu prawdopodobny (zob. niż. s. 55 nn.), również filar nie mógł być elememc:.-. wjfiiltach minojskich80. Liczne źródła ikonograficzne, zwłaszcza przedstawiesymbolicznie obojętnym. Stanowił bowiem rzeczywistą podstawę i kontynuag ¿iąiną gemmach, potwierdzają, że jeśli nawet sam labrys nie był przedmiotem kolumny - świętego drzewa. Był jakby jego „korzeniami” , lub jego pen ’ ’kultu, to był co najmniej symbolem kultowym81. Takie znaczenie podwójnej Nawet tylko w aspekcie konstrukcyjnym z jego mocy i trwałości wyn äföfiery wynika z kontekstu kompozycyjnego w przedstawieniach, w których podobne cechy kolumny. W takim razie symboliczne znaki umieszczano fV > r B0 Rouse, O.C., s. 268 nn., pisze, że labrys był tylko atrybutem, sam w sobie nie ;ipiał filarze co najmniej z powodów apotropaicznych. W kulturach staroży' symbolicznego znaczenia i od czasów neolitu był przedmiotem powszechnego użytku. Stanowisko ominą związane z obiektami sakralnymi przejmowały ludzi w szcze, jjęgo.jest niewątpliwie niesłuszne, gdyż atrybutów nie składa się jako vota, co było na Krecie sposób. M ożna sobie wyobrazić, jakim lękiem o przyszłość napełr ^powszechną praktyką. Również utylitarna wartość przedmiotu nie mogła być istotnym powo mieszkańców pałacu święta kolumna, która znienacka runęła. Mogłoby dem,ofiarowania, gdyż znamy miniaturowe złote labrysy wotywne (grota Arkalochori), wy łatwo stać się, gdyby kolumna stojąc na drewnianym stropie, nie podpart y łamane-wyłącznie do tej funkcji. Zob. H. Th. Bossert, Allkrela, Berlin 1937, ii. 380. Zob. też od dołu filarem, przewróciła się na skutek ugięcia belek. Filar zatem klinowi .H?G. Buchholz, Zur Herkunft der kretischen Doppelaxt. Geschichte und auswärtige.Beziehungen strop i kolumnę na wyższej kondygnacji. Jest to wytłumaczenie techniczne, 1 'eines minoischen Kultsymbols, München 1959. Karo, o.e., s. 125 przyp. 3 pisze, że labrys zastępuje imię bóstwa (jak krzyżyk). nie oznacza ono, że dla Minojczyków była to racja pierwszorzędna. W
34 jest ona otoczona przez adorantów, występuje w układzie heraldycznym lutó wsponiinano wyżej - nie zachowały się. Przede wszystkim jednak wydaje się, że w sąsiedztwie innych symboli religijnych82. W trakcie wykopalisk znajdowano?.; istmała ideowa równoważność między znakiem a przedmiotem symbolicznym, m in kamienne bazy z otworem u góry, w który najprawdopodobniej] Na filarach mogły być znaki labrysu lub prawdziwe labrysy. Tej drugiej zatykano kultowe labrysy83. W grocie Diktejskiej w Psychro wotywne labrysfi ewentualności nie można wykluczyć; może na tych filarach, na których z brązu były wkładane w szczeliny naturalnych filarów, jakimi są stalagmity ^ znaieziono żadnych znaków, labrysy mocowano w spoiny między bloka'•'jjii kamiennymi, i to w. górnych warstwach. Problem widoczności czy niewidoczności 1 Znaku dla jego funkcji symbolicznej nie m a |1 istotnego znaczenia. Budowniczowie średgf pjpwiecznych katedr umieszczali motywy re* ligijne także w takich miejscach i na takich Wysokościach, gdzie żadną miarą nie mogły być dostępne oczom wiernych. Ważny był jedynie fakt istnienia w symbolicznej struki | turze całości. Podobnie zbędna jest systemaI g jyczność i kompletność, o ile znaki mają j |j zapewniać boską protekcję, czy poprzez odJ | wołanie się do świata pojęć religijnych wyra21. Pieczęć z Zakro, okres ŚM m (z lewej); pieczęć z Argos, okres P H I (z prawej), (PM I, il. 3l'|j żać przekonanie O sakralności każdej formy I i bytu. Przy takim jednak założeniu niezbędne Związek labrysów z kamiennym, pionowym obiektem kultowym wydaje sją. j^st r0Zróżnienie znaków o charakterze apogodny uwagi z punktu widzenia dyskusji nad filarami i pokrywającymi 0d symboli ściśle kultowych. Te znakami. Analogiczny rytuał w stosunku do kolumn pałacowych sugerow^j ostatnje bowiem powinny być widoczne, aby już Evans, zainspirowany niektórymi przedstawieniami na freskach 85 (il. 53|^ ewo]cowajy stosowny nastrój. Tak więc Widać na nich, że realne labrysy były przytwierdzane do kolumn, (chyba a , identyfikacja detali jest błędna). N a filarach natomiast są tylko wyobrażeni^ labrysów. Jednakże nie będzie zapewne dalekie od prawdy założenie, Ą okresie brązu materialny status znaku nie m iał istotnego znaczenia d jg 22. Postument labrysu z groty Psychro. Okres ŚM III wyrażanej sym boliki. Trzeba także pamiętać, że nie dysponujem y jednoznacf) (PM I, il. 315)
nymi przekazami ikonograficznymi odnośnie o tu 1 aro w, czy wo w przypadku znaków rytych na filarach i ścianach, a następnie zakrywanych filarów. W przypadku kolumn sytuacja jest lepsza, oze o yc, ja zawsVi tynkiean, można przyjąć pierwsze znaczenie. Możliwe ponadto, że są one w archeologii, kwestia przypadku. Niemniej je n w me oryc przec|| tjOWO(j amj praktykowania rytuałów budowlanych. Powszechność tego zjawisstawieniach, z racji braku ujęć perspektywicznyc , motyw zazwyczaj uwazanjy ^ przypuszczać, że i na Krecie nie mogły być nieznane87. Natomiast za kolumnę może oznaczać filar 8 jw ścisłym związku z kultem mogły być labrysy umieszczane w różnych Labrysy przymocowywano do kolumn w górnej ich części, do szyi |miej’scach pałacu, także na kolumnach i filarach. kapitelu. Być może takie usytuowanie miało ideowe uzasadnienie. Wówcz Wart rozważenia jest ewentualny związek krypt filarowych z grotami i przy filarach labrysy powinny być w górnych ich częściach, które - jak 1 litowymi. Obok gajów i gór były one prawdopodobnie najwcześniejszymi Zob. np. pieczęć z Zakro (ŚM DI), PM I, il. 31 b; gemma z Argos, ibidem, il. 31 83 PM I, s. 438 nn, il. 315; Rouse, o.c., s. 271 przyp. 4, nie uważa tych baz za dowód święti
bz
imięjscami kultu na Birecie. Panuje pogląd, że jaskinie najpierw służyły jako
81 ■K. Kluseman, Das Bauopfer. Eine etnographisch-prähistorisch-iinguistische Studie, Graz . „ s. 4 4 4 ; ibidem, s. 162, stalagmity nazwane naturalnymi betylami; K aro, o.c., s. U F-JIäm burg 1919, s. 56: „das Bauopfer in der Vorgeschichte über die ganze Erde verbreitet war” ; CcBoulotis, Ein Gründungsdepositum im mimischen Palast von Kato Zakro, Minoisch-Mykenische 85 PM I, l.c. Zob. też niż. s. 83. uapfer, AKorrBl 12, 1982, s. 158 nn. 86 Por. Press, Architektura w ikonografii..., s. 163.
labrysu. 84 pjyi
•1 ■ • h, ‘1 mieszkania, później jako groby, i dopiero na trzecim etapie stawały si|| kryptach pałacowych mamy do czynienia, jak się wydaje, z próbą odsanktuariami88. Nie zawsze jednak sekwencja ta miała miejsce. Są powody abw tworzellia tych warunków. Są to pomieszczenia w dolnej kondygnacji pałaców, przypuszczać, że przynajmniej pewne groty, których funkcja kultowa by® p 0Zbawione okien, pośrodku rozbudowanego kompleksu korytarzy i izb. Porozsławiona już w okresie ŚM,pełniły ją od okresu neolitycznego89. Chop ]ćrypt stały filary, jak stalagmity w grocie, były także w posadzkach materiał archeologiczny z okresu ŚM jest skąpy, można jednakże zaryzykow ąfe^y ^ j z wodą. Tak więc krypty mogły pełnić funkcję sztucznych grot. W patwierdzenie, że kulty jaskiniowe miały wówczas charakter gównie chtonic| - jacacb byłyby zatem albo sanktuariami bóstw chtonicznych, albo miejscami ny90. Jest to o tyle prawdopodobne, że wcześniej groty były rzeczywistym||.^jtu zmarłych przodków „władców” pałacu92. W kryptach filarowych można miejscami pochówków zmarłych (wneolicieprawdopodobnie wyłącznie 91J,; prototyp heroonu greckiego ,j Czy jest tylko kwestią przypadku, że Ponadto specyficzny nastrój jaskini sprzyjał przeżyciom religijnym właściwym w tych pomieszczeniach formalnie przypominają późniejsze greckie stele dla kultów ziemi .«W sensie symbolicznym bowiem jaskinia jest łonem ziemjfj nagrobne okresu archaicznego, które początkowo powszechnie miały kształt Symbolika wczesnodziejowa nigdy nie jest abstrakcyjna, lecz wychodzLzobseg^, raczej filaru niż płyty kamiennej? Co więcej, nagrobki w postaci prostego fila ru wacji i strukturalizującej refleksji nad zjawiskami natury. Jest z nimi w_gęnejj|j z ¡^irrypcją występowały w Grecji nadal także i w czasach, gdy popularna c z n y m z w i ą z k u . R e l i g i j n y nastrój odczuwany w jaskini wynikał ze świadomoś|gstaj j ę ste|a nagrobna w formie reliefowej płyty 93 (il. 194). wejścia w głąb ziemi, braku światła, obecności intrygujących kształtami ^ yośród innych pomieszczeń o funkcjach kultowych w pałacach i domach stalaktytów i stalagmitów, niecek napełnionych wodą. f i Krety krypty mogły zatem zasadniczo pełnić funkcję miejsca kultu przodków. -------------fs Kontaminacja z kultami chtonicznymi nie stanowiła istotnej sprzeczności. ® Istnieją zresztą dowody, że Wielka Bogini jako główne bóstwo Minojczyków Hj również miała aspekty chtoniczne 94. 1Według Rutkowskiego pierwotne, jas» k in ip w e kulty bóstw chtonicznych z czasem ulegały asymilacji przez kult l* ï|ie lk ie j Bogini95. Jeszcze łatwiej mogło dojść do połączenia kultówchtonicz■ ńyęhiZ kultem zmarłych, ze względu na ich ideowe pokrewieństwó.lKamienny •Ł filar,.wykonany z praktycznie niezniszczalnego materiału, jakim dla starożyt»hjfeh/był kamień, stanowił adekwatny symbol wiecznego życia pozagrobowe'SgÓil.Śtalagmit w grocie (w każdym razie tak było w Amnissos) był anikoniczJj|nyitt;isymbolem bóstwa96. Filar w kryptach pałacowych zapewne pełnił Ś|i podobną rolę w odniesieniu do duchowej istoty zm arłego^ |B jj -Sprowadzanie istoty prareligii Kreteńczyków do fetyszyzmu na pewno nie Jlznkjduje wystarczającego uzasadnienia. Niemniej jednak pewne jego aspekty |jmogły istnieć w podświadomości zbiorowej nawet wówczas, gdy religia T(-, znajdowała się na wyższym etapie rozwoju. Fetysze były obiektami materialÏJnymi i ich zadaniem było wiązanie sił numinalnych, także tych szkodliwych dla ^społeczności. Z punktu widzenia statusu ich egzystencji powinny być względnie Jffnieruchome i związane z określonym miejscem. Najbardziej rozpowszechnioną 23. Amnissos, grota Eileithyi. Przekrój pionowy i rzut (MH, ii. 1-2) , . . w fetysza były pale - pnie drzew oraz kamienie o niezwyczajnym 88 P Faure, Fonctions des cavernes Cretoises, Paris 1964, oraz szereg artykułów tegoż autoflj.__i-----------------------------------------------------------------zamieszczanych w BCH w latach 1956-1959; Press, Budownictwo..., s. 162, eadem, Budawniciwkj^jii j Myres, Cupola Tombs in the Aegean and in Iberia: a criticism o f a. recent'theory, sepulkralne Krety iv epoce neolitu i brązu, Archeologia 8, 1956, s. 329 nn, E. O. James, From Antiquity 27,1953, s. 10 potwierdza intensywność kultu przodków w Egei. O relacjach pomiędzy to Cathedral, London 1964, s. 15 nn. _ . j a tj ^toM cznymi a kultem zmarłych por. P. Stengel, Opferbrauche der Griechen,, Leipzig, 1910, 89 Rutkowski, o.c., s. 147 nn. Zob. też F . M atz, Kreta undfrühe Griechenland, Baden Bad| | s 126 ,nn Zob. też -K. Majewski, Kreta, Hellada, Cyklady, Warszawa 1963, s. 89, 91. ; 1962, s. 126. _ 5:1 Zot>. K. Rhomiopoulou, Funerary Inscriptions o f Athenians from Potidaia, AAA 7, 1974, 90 Rutkowski, o.c., s. 146, 150. A utor dopuszcza także możliwość kultu bóstw w o j e n n m ^ j g o ^
w jaskiniach. e*-“4, PM I, s. 447. 91 W okresie W M II rozpowszechniają się także inne rozwiązania, zob. Press, Budownicim 95 Rutkowski, o.c., s. 146. . sepulkralne..., s. 330. * Ibidem, l.c.
38 me
S^ S Í ^ ; - . Sote‘J SŁ t^Siest
a ceraumą którai była‘ e¿ óskich jak powiedzieliśmy wyżej, właśni^ wpisanie antropomorficznego reliefu w k o n bostw b ły sk a w ic y N a filar“ h .k r ’ 1 fetyszystyczne asocjacje nie tor zbliżony do kamiennego fflaru. Zabytek ten znak występował najczęściej. ^ anip
ować jako ogniw o pośrednie pom iędzy kulturami m egalitycznymi Europy a znaczeniem
¡lactt iety szy siy o zu y ^ - — m ateria z
• ł1r- _ , ™,łov jest obdarzona „’duszą” 99. D u sza z m a r łe || 7 ^ b3ol i czoi e przemieszczona, aby błąkając się ń j| m u s i a ł a w i ę c byc w cos sym T o P w y ja ś n ia g e n e z ę nagrobka, czy . f ) szkodziła społeczno ywy . gtejj ajb0 filaru 1^kjNa pewnyfi
kreteńskich filarów. M a on pewne cechy menhira, ale też filaru a przy tym niedwuznacznie wskazuje n a identyfikację tych form z postacią ludzką.
zwykłego kamienia y >symbolem istoty, w k tó rf ; Prymitywne posągi w typie menhirów etapie rozwoju cywilizacyj g y f wyobrazić sobie sposof| znaleziono również na obszarze kultury egejżycie wprawdzie me to, czego nie m ozfí skięj, w jednym z grobów w Dendra, ale są 11d^fi¿ow 5 ° W raakż^w genezi^;ymboh zam ze,świadom ie lub podświadg t0 zabytki z okresu m b m y k eń sk ieg o -. zdefimowac. Wszaicze w g y oeranicza sie ono jedynie, z natitó Analogie egipskie w postaci filarów ozymie, m a znaczenie doswiad . gr w pierwotnej sym boli| fiackich i kapiteli hatoryckich obrazują porzeczy, do doczesności. D g \ ^ świadomości ówczesnej kojarzy# dobny proces antropomorfizacji pierwotnie sepulkralnej odgrywała p _ zajmującą pożyci; anikomcznego filaru, będącego materialną si5 ona z d J e n t a í n , , ale i w y l,|; „ p ^ e n ta c j, istoty boskiej inb lu d z k ie j-, wyprostowaną. Jest ona,j e * P wyrazić sposoSi A. Evans sugerował pokrewieństwo betylo-
w p o s ta c i
filaru a nagrobkiena, pisząc jak to de^ylko w zakresie niezbędnym dla identyfikaef idei. Stąd tez p to n o w « jako cecha elementarna postaci ludzkiej, pojawiła się w sztuce sepułkral»| k u ltu r
2
m e g a lity c z n y c h . R c p r c z c n t . i j ą j ą k a m e m
K
5
^
w
j^Jlc-urzc e g e j s k i e j ^
^ o w l f J Í h d w : Musiały one być
I k h lo k
jM
,. ,
z S o u f li
^
M a g u ía
<«■
w
T e s a lii.
-
O kres p ó źn eg o
» . »• »
A r1 ' V nm z n a n e Z t e r e n ó w o ś c ie n n y c h . \ W S o u f li M a g u l a W TeSM | ; i"4 H. Biesantz, Die Ausgrabung bel der Soufli Magula, AA 1959, s. 56 nn; H. G. Buchholz, M m o jc z y s o m k a m i e n n y 103" N i e s t e t y , a n i je g o f u n k c ja , V, Karageorgbs, Prehistorie Greece and Cyprus, London 1973, s. 15. Zabytek datowany bywa od z n a le z io n o i n tr y g u ją c y d i o k y ■ neolitu po okres wczesnosłowiański. Biesantz, o.c., uważał, że menhir tesalski ...pochodzi ze S U n y iK O W e g O neolitu n e o I l L U lub i U D początku p U U ^ L K U brązu, a H w W U * a c a i c jpóźnego J U i U C g u brązu ^zostaŁwtórnie 1 - « n i e w i m w.użyty . u ^ t j JUJVW ' “ M J? tlschismui ARW XI 1 1 9 0 8 , s. 326 nn. '^|.sehyłkowego okresie jako pokrywa grobu skrzynkowego. Niestety, mógł opierać się jedynie n a pośrednich dowodach 'archeologicznych i niepewnych relacjach miejscowych informatorów. N a podstawie stylu.sądził, że ........................................... ~ sołnekt pochodzi sprzed okresu “ wpływów mykeńskich i jest związany raczej z kulturami ^megalitycznymi Bałkanów, Nadczamomorza i terenów pozaalpejskich. Ze względu n a antroW p rS jpomorfizację wydaje nam się słuszne przypisanie zabytku do okresn późnego brązu. Relief ¡przedstawia, może kobietę (piersi), ale w uzbrojeniu wojownika. Biesantz nie rozpoznawał, na L"lowie;postaci hełmu, lecz włosy. Reliefowo opracowana jest również tylna strona monumentu, k S pferwotnie musiał być kamienną siekierką, w okresiebrązu zastąpioną przez , ^porównaniu ze sztuką minojsko-achąjską jest to dzieło dość prymitywne. J. Bouzek, The P ot F Cńmont w: REA 1906, s. 282; J. D . S. Pendlehury, The Archaeology o f Crete, U Aegean-and Central Europe. An Introduction to the Study o f Cultural Interrelations 1600-1300 B.C., iRamatky Aroheologicke 57, 1966, s. 269, il. 22, \ porównuje menhir z Soufli M agula z unikatową 1971’ 99 Meyer, o.c., s. 329. Por. L. V. Thomas, Trup, Łódź 1991, s. 43 nn. ufel¡i.,nagro bn ą z Illmitz w Siedmiogrodzie. Jest to obiekt w kształcie prostopadłościanu ino Kaschnitz-Weinberg, o.c., s. 13. abstrakcyjną (?) dekoracją z koncentrycznych kręgów, pasów i zygzaków. ioi p or Evans, Mycenaean Tree..., s. 119. 105 A. W. Persson, The Róyal Tombs at Dendra near Midea, Lund 1931, s. 100 nn. 108 Por. Evans, Mycenaean Tree..., s. 146 nn. Ow.ee, H « ™ * - « * 197., s. !02 «, Ü. .
Jjg
41 40 naiaa. Jest prawdopodobne, iż duszę przodka utożsamiano z jego mocą m prokreacyjną109. Dlatego związany ze zmarłym symboliczny obiekt zapewniał m s witalność rodu władającego pałacem. G. von Kaschnitz-Weinberg zwracał •tSÜ uwagę na oddawanie w czasach greckich czci Hermesowi J a k o centralnemu •-W?' filarowi dźwigającemu dom, który utrzymuje mieszkanie żywych i zapewnia m jego trwałość” 110. Tradycje tej idei muszą sięgać wstecz do czasów brązu (co najmniej) ze względu na charakterystyczny anikonizm. Zarówno w jedn\m i drugim aspekcie filar symbolicznie gwarantował moc i niezniszczalńość tak budowli, jak i domu - rodu, dla którego pałac był fizycznym środowiskiemWobec tego fakt włączenia filaru w strukturę architektoniczną domu nie tylko nie powinien budzić wątpliwości co do jego symbolicznej funkcji, ale vireez je eliminować. D la większej wiarygodności tezy dobrze będzie odwołać się do analogii z kręgu egipskiego i semickiego, które potwierdzają łączność obu funkcji111. W przeciwieństwie do kolumny prawie w ogóle nie m a ikonograficznych dowodów kultu filarów112. Do nielicznych należy wspomniana już wyżej dekoracja malarska na mykeńskim kraterze znalezionym w Kourion na Cyprze- Na rysunku, przypominającym jakby przekrój pionowy, ukazane są dwie kondygnaq'e budynku z filarami pośrodku113. Z obu stron filarów stoją kobiety z uniesionymi w geście adoracji rękoma i zwrócone twarzami do filaru114. Po drugiej stronie wazy są podobne wyobrażenia, lecz jednokondyg nacyjne. Choć motywy są malowane dość schematycznie, można jednak rozpoznać charakterystyczny strój kobiet z rozkloszowaną spódnicą, jaki kapłanki minojskie wkładały na czas uroczystości religijnych. Ponadto w dłomacn kobiet można rozpoznać kwiaty115. Rudymentarność rysunku stała się powodem trudności interpretacyjnych. Niektórzy badacze sądzili, że na wazie z Kourion nie jest przedstawiony dom w przekroju, lecz ramiak okienny. Inni widzą w problematycznym motywie prostą ramę kompozycyjną116. W tym
I
P ttä
Mk
¥MWMWM I
^ G. E. Mylonas, w: Studies Presented to D. M . Robinson, St. Louis 1951, s, 64 nn, jest zdaniaj-ie dowody kultu zmarłych władców pochodzą dopiero z okresu późnohelładzkiego, ?liiaschnitz-W emherg, o.e., s. 15. Autor akcentuje aspekty falliczne w kamiennych 25. K rater z K ourion na Cyprze. Ok. 1400 r. przed Chr. (S. Casson, Ancient pomnikach-związanych z kultem przodków. .. . . .. Cyprus, London 1937, lab. IV) 10 Ibidem, s. 21 n. 'ZąęĘjjitm iift- 'J i VEvans, o.e., s. 143 n. Zob Rutkowski, o.e., s. 287 (fresk z Myken, przedstawiający kobietę lub boginię i'filar). anikoniczny symbol kontaminuje z pomnikiem zmarłego z naturalnjc,.‘-4%,-111 CVA, Great Britain, fase. I, tab. 6 nr 9, s. 7; S. Casson, Ancient Cyprus. Its
'^-i Arcraeo/ogy, London 1937, tab. IV; V. Karageorghis, The Mycenaean „Window-Crater" in the W okresie brązu na Krecie nie chowano zmarłych w obrębie domu, lec/ ^ Hr.L'h Museum, JHS 77, 1957, s. 269 nn, il. 1-4. • kult mógł mieć tam miejsce. Dotyczy to zwłaszcza pałaców, tym bardziej^ g 1 ' Tę interpretację przedstawił jako pierwszy Evans, Mycenaean Tree..., il. 6, za nim G irard,
przyjmiemy, że pod wpływem Wschodu upowszechniła się idea dynas-w śorghis, o.e., s. 270. ' k iiważa Karageorghis, o.e., s. 271. Zob. też Press, Architektura w ikonografii,.., s. 113. 107 PM I, s. 162.
42 tvs przed Chr.122. Tak symbolicznie naśladując pozyq'ę płodu wyrażano ideę jednak przypadku należałoby wytłumaczyć reguły tej kompozycji, b o w iei| powtórnych narodzin - odrodzenia do życia wiecznego. kobiety wyraźnie są przesunięte w pobliże filarów. Gdyby poziome i pionowg Strukturalny związek pomiędzy filarami w dolnej kondygnaq'i a kolum pasy wytyczały jedynie kwatery kompozycyjne, wówczas motywy nami w górnej, podobnie jak w pałacach, występuje też w tzw. Grobowcu powinny znajdować się raczej w ich centrum. Druga hipoteza, według której n || Świątynny111 w Knossos, datowanym na okres ŚM III - PM I 123. Grobowiec wazie wyobrażono kobiety w oknie, w ogóle nie ma sensu, gdyz kobiej j ten jest w istocie kompleksem pomieszczeń i dziedzińca, o łącznej długości ok. musiałyby stać na szczeblinach okna (w przedstawieniu na stronie „A g 28 m. Główną jego część, wyeksponowaną w bryle, tworzyła na dolnej krateru). Wszystko zatem wskazuje, że symboliczna interpretacja scen jesjg bliższa prawdy niż pozostałe koncepcje. Tym samym krater z Kourion jesjunikatowym dowodem nie tylko kultu filarów, lecz także włączenia k-j w architektoniczną strukturę domu. • 1 Uderzająca jednakże poza tym nieobecność filarów w ikonografii egejskiejv zdaje się potwierdzać naszą interpretację. W tej kategorii źródeł przedstawiany bowiem prawdopodobnie głównie motywy wiążące się z kultami bogów. K u p przodków był natomiast raczej prywatny i domowy. ^ ; W pomieszczeniu filarowym domu „A ” w Tylissos (okres SM III B - PM I A) znaleziono resztki ofiary z byka117. Nie jest to jedyne świadectw,, praktykowania kultów we wnętrzach mieszkalnych, lecz istotne z p u n ł^ widzenia sugerowanego przez nas związku kultu przodków z filarem i z bykien| (zob. niżej s. 95 i nn.). Interpretacja tzw. krypt z filarem jako sztucznych grot, poświęconych, kultowi przodków i bóstw chtonicznych, znajduje umocnienie w analogiacEz jaskiń Balearów i Malty, na co zwracał uwagę już A. Evans118. W przypadki sanktuarium w jaskini, znajdujący się w niej filar lub stalagmit uzupełnij, aspektami falliczno-prokreacyjnymi symbolikę rodzącego łona ziemi W niektórych grotach (Amnissos, Karteros) z całą pewnością oddawano cza bogini pokrewnej późniejszej greckiej Eileithyi, patronującej szczęśliwemu rozwiązaniu120. Asocjacje z kultem zmarłych nie są tu przypadkowe. Zmarlf wracając do ziemi w istocie rodził się ponownie do wiecznego życia po/ grobowego121. Symbolika ta jest powszechna co najmniej od młodszej epok 26. Knossos, Grobowiec Świątynny. W idok od zachodu. Okres ŚM m (MH, tab. 47) kamiennej. W okresie brązu wyrażała się najpierw przez pochówek, a później przez kult w grotach. Innym wyrazem symbolicznej idei jest depozycjfi zmarłego z podkurczonymi nogami i złożonymi rękami, szczególnie rozptfj -kondygnacji krypta z dwoma filarami; w pomieszczeniu na kontjygnacji wszechniona w pochówkach w grobach skrzynkowych na Cykladach od Igj Ewyzszej, prawdopodobnie na osiach filarów, były ustawione kolumny z trzona s i l mi zwężającymi się ku dołowi. Zastosowano tu nie tylko typowe dla pałaców __________ '0Ę 117 J. A. Sakellarakis, Das Kuppelgrab A von Archanes und das kretisc/i-mykenisęjj^| .elementy konstrukcyjne, lecz także superpozycję filar —kolumna. N a ścianach i filarach znajdowały się znaki labrysu. Grobowiec Świątynny, choć nietypowy, Tieropferritual, Prähistorische Zeitschrift 45, 1970, s. 164. 118 Evans, o.e., s. 187 n, s. 196 nn; Kaschnitz-Weinberg, o.e., s. 12, 42; negatywnie o swoją strukturą zdaje się potwierdzać interpretację krypt pałacowych, przedzwiązkach Fimmen, o.e., s. 108. 119 Kaschnitz-Weinberg, o.e., s. 42 n. , . l.^ 222 Hood, o.c., s. 21; zob. też B. Rutkowski, Budownictwo sepulkralne Argolidy w okresie 120 S. M arinatos, ’Avaoxacpai ev K efiTU, Praktika 1930, s. 91 nn, il. 2; Fimmen, o.e., s tpóinohelladzkim, Warszawa 1958, s. 4, 18. R . F. Willets, Cretan Eileithyia, Classical Quarterly 8, 1958, s. 221 nn; Rutkowski, o.e., s. 144 -„ a pM j y 2> s g95 nn; PresSj Budownictwo..., s. 189, il. 117. 121 Por. Kaschnitz-Weinberg, o.e., s. 38 nn. -ü
45
44 i
®
stawioną powyżej. W obu analogicznych przypadkach dolna kondygnacjp dociec. Być może Grobowiec Świątynny powstał w okresie zniszczenia mogła służyć kultowi zmarłego i bóstw chtonicznych, górna natomiast bylabji pierwszych pałaców i dlatego łączy funkcje grobowca i sanktuarium, kaplicą innych bóstw, zapewne Wielkiej Bogini124. przypuszczamy, że pomiędzy kamiennym filarem a drewnianą kolumną istniał symboliczny związek znaczeniowy, jak pomiędzy świętymi kamieniami | | j drzewami. Oba, w pierwotnej religii (zwłaszcza w demonizmie), były szczególnymi miejscami, w których mieszka boska moc. Analogie bliskop w s c h o d n i e można znaleźć na terytorium K anaanu127. % J. Rykwert pisał: „najpierwotniejszą znaną nam formą miejsca uświęcone-f§ g5 jest święte drzewo i święty kamień zgromadzone w jednym miejscu, świat f i l yliftiiniaturze: to co rośnie i obumiera, złączone z tym co stałe i niezniszczalJ | ne” 128- Związek kolumny, filaru, drzewa, kamienia, numenu, wizerunku :® bÓśidego, antropomorfizmu jest, naszym zdaniem, kluczem do zrozumienia I r treści symbolicznych i procesów ich przemian w architekturze nie tylko fjgfepjskięj] ale i greckiej i rzymskiej, czy też europejskiej w ogóle129. Były to j j bowiem elementarne symbole bytu, jego przyczyny i istoty. Nie powinno się I I zapominać, że przed Grekami symbolika była powszechną metodą rozumienia świata, była protofilozofią. | | , Wraz z postępem antropomorfizacji wyobrażeń o bogach anikoniczne 'm ą iie k ty ¡kultowe poczynano traktować jako rodzaj ich wizerunku. Ślady ® fóymowartości tych przedmiotów spotyka się nadal jeszcze w czasach rzymsIjlkich. Pauzaniasz informuje, że w Tespiach „od dawien dawna” otaczany jest « c z c i ą „najstarszy” posąg Erosa, „wykonany z nie ociosanego kamienia” 130. •Al$;Pharai, koło posągu Hermesa, stało trzydzieści „czworokątnych kamieni”. Mieszkańcy Pharai otaczają je czcią, nadając każdemu z nich miano jakiegoś 27. Knossos, Grobowiec Świątynny. Rzut i przekrój pionowy; 1 - westybul 2 - d z ie d z in ^ A w czasach odleglej starożytności wszyscy Hellenowie oddawali cześć 3 - przedsionek, 4 - krypta, 5 - kom ora grobowa (MH, rys. 9-10) i • • , . . /, . ą .jmeobrobionym kamieniom, jak się czci posąg bostw ^ ” 13 Chyba me pomylimy Wyjątkowość Grobowca Świątynnego być może potwierdza, że ku[Jsi?' pnypuszczając, że „czworokątne kamienie” były rodzajem filarów i że przodków zazwyczaj miał miejsce w obrębie domostw lub w grotach. KnossyfjJ Ś?P®za teS° kultu sięga czasów brązu. M ożna teoretyczme ustalić następujące ski zabytek w pewnym sensie naśladuje budownictwo mieszkalne125. Przyczffi' rozw°ju kultu kamieni, a) fetyszyzm - kult kamieni w formie naturalnej, połączenia grobowca z miejscem kultu zmarłego, które na Krecie - jak sfelub sterty kamiem’ b> kamieme ^ m m u m cS pionem - menhiry, konstrukcje Tli 4 wydaje - z reguły było rozdzielne126, trudno byłoby w tym przypadli megalityczne, c) kamienie obrobione do formy filaru, d) przekształcanie pionowego kamienia poprzez nadawanie cech antropomorficznych, e) prze kształcanie podpory architektonicznej do formy antropomorficznej. Jest to 124 Według opisu D iodora 1, IV 79,3, tzw. Grób Miñosa na Sycylii (który mógł być budo oczywiście tylko schemat, a rzeczywiste procesy były bardziej skomplikowaskonstruowaną według wzorców kreteńskich) można rozumieć jako dwukondygnacyjny. Au 2. Niemniej jednak przytoczone wyżej uwagi są, mamy nadzieję, wystar pisze o „podwójnym” grobowcu, w którym w miejscu zamkniętym złożono kości, a w mie czające aby w filarach zobaczyć więcej niż tylko konstrukcyjne-eiäneityf ' dostępnym urządzono świątynie Afrodyty: x ai SmXoßv tótepov oixoSopiiaavrec «ortá p i v i y.EK Q up|iévou xÓTtov e S eooiv toe ó a t a , «ottá Sé t ó v áxecprfpévov é r t o ir |a tz v ’AtpeoSitrię VEmv (á 1!7 Zob. Myres, o.e., s. 7. Fr. Vogel, Stuttgart 1964). Znamienne, że górna część grobowca była poświęcona bósl a228 J. Rykwert, Ornament ist kein Verbrechen. Architektur als Kunst, Köln 1983, s. 51. żeńskiemu, choć D iodor nie nazywa go Wielką Boginią. : 125 Zob. niż. s. 56 nn. ' 125 Ideę domu - grobu reprezentują na Krecie tzw. groby izbowe, znane od okresu ’ 130 Pauzaniasz IX 27,1. ■ ■ (Mochlos, Palaikastro, Koumasa, Porti, Plátanos). Są to budowle naziemne, złożone z ! 131 Pauzaniasz VII 22,4. Zob. też ibidem I 44,2; II 31,4; HI 22,1. pomieszczeń prostokątnych. Zob. G. Childe, The Dawn o f European Civilnation, London 19 ^.l22 Glotz, o.e., s. 264 twierdził, że u źródeł wierzeń egejskich leżał fetyszyzm, który nigdy nie s. 24; Press, Budownictwo sepulkralne..., s. 340. |zqstał całkowicie poniechany, nawet na etapie antropomorfizacji bóstw. 126 Przynajmniej wśród lepiej sytuowanych grup społeczeństwa.
ispipiis
mm 1»roft?41»*
i - -29. Knossos, pałac. „Łazienka” w pn.-zach. części pałacu. Rzut (PM I. il. 291)
28. Knossos, pałac. ..Łazienka” w pn.-zach. części pałacu (PM II, il. 184)
ll^ lln y m filarem. Schody łączyły kryptę z pomieszczeniem kolumnowym na wyższej kondygnacji137. lilU sK nossos, w części pn.-zach. pałacu, znajdowały się także baseny nieco innego rodzaju (z okresu ŚM III). Evans użył n a określenie tego kompleksu
W niektórych pomieszczeniach pałaców kreteńskich, szczególnie w k r # « ™ “ . ¿ “ trał Arca” . S ,d Ą że w tym miejscu „pid g rzy m i-p r^b y w ajac, , ach Filmowych znajdował, się tzw. baseny lustralne. Sa to płytkie z a g łę b ie ljo P " celach rehgijn,eh dokonywaj p a l n y c h ohm yc*-. Basen miał : = b z„d ł y , o J Przykładem może służyć krypta w z a c h o d Ł n a ł t kwadratu o boku ok. 2,5 m . głębokość ok. 2,0 m. Prowadź*, do ntego L i c i pałacu w Knossos, datowana przez Ewansa na okres pierwszego pał.«schody złożone z trzech biegów i oddzielone od basenu murowaną balustrad,, Zagłębiony w posadzki nieduży zbiornik przy wschodnim filarze n ż |n . które, stały.cztery kolunmy. Ściany b * wykładane płydam,. 2; t a m en,a zdS iem tego badacza związekz rytualnymiofiarami” » (¡1. 4).PonadJ|Bipsowego, podobnie posadzka basenu. Według Eyansa, w przedsionku pod nałacu knossyiskim istniało jeszcze jedno lub dwa pomieszczenia z basenag|cinami mogły być ławy i tron, na podobieństwo Sali Tronowej, ale nie m a na Krypty filarowe z basenami znajdowały się także w tzw. „Małym Pałacu” żadnych archeologicznych dowodów. W obu pomieszczeniach, także fil 16) oraz w Willi Królewskiej” w Knossos 135 (il. 18). Druga z wymieni|wewnątrz basenu, znaleziono fragmenty naczyn, które Evans uważał za nvch krypt była najlepiej zachowaną ze wszystkich znanych Evansowi. F& rytualne139. Pomieszczenie z basenem nie mogło być, jak dalej dowodził lica ścian i posadzka zostały wykonane z kamienia gipsowego. W okół ffląigangielski badacz, świetlikiem (mimo że od strony architektonicznej formalnie biegł kanał głębokości 6 cm i szerokości 42 cm. Po wschodniej i zachodniego-przypomina), ponieważ w świetlikach nie stosowano kamieni gipsowych, stronie filaru kanał był pogłębiony, tworząc prostokątne baseniki. Wyjątko||Można się domyślać, że Evans miał na uwadze możliwość erozji kamienia krypta ta była podłączona do odpływu136. Mimo tego Evans był zdania,łą|gipsowego pod wpływem opadów atmosferycznych. Wszelako z tych samych również takie baseny służyły do składania libacji lub krwawych ofiar prfjwzględów materiał ten nie mógłby być używany do wykonywania basenów 'godnych. W dyskutowanym basenie nie było odpływu wody.
" VĄS*
133 PM I, s. 218, tab. X. 134 PM II 2, s. 525 n, il. 328. i l l r r 13,1 PM n 2, s. 408. 135 PM II 2, s. 406 nn, il. 235, 227 (plan). ^ , v 'V 38 PM I, s. 405 nn, il. 291-294; zob. też PM IV, s. 907 n. 336 Nilsson, The Mtnoan-Mycenaean..., s. 212 twierdzi, że baseny odprowadzały wodę, PM I, s. 410. z jakichś powodów pomieszczenia były spryskiwane.
' kacji140- W pobliżu schodów znaleziono trzy późnominojskie alabastrony, 'i!! njec0 ¿alej duże naczynie na oliwę. Prawdopodobnie naczynia te miały związek I"! z rytualnym namaszczeniem po ablucji141. Basen mógłby służyć zwykłym kąpielom, kończącym się nacieraniem ciała. Jest to jednak mało praw i ł ¿opodobne, gdyż basen był oddzielony od Sali Tronowej tylko prześwitami p-j kolumn stojących na balustradzie, będącej jednocześnie ścianą tegoż basenu. -£ak więc pomiędzy obu lokabiościami musiał istnieć związek funkcjonalny j ¿łączeniowy. Obecność kolumn umacnia, choć oczywiście nie przesądza B s ł u s z n o ś c i tezy o kultowym charakterze obu wnętrz142. Podobnie bowiem i"? rozwiązywane były klatki schodowe143. |f, - W pałacu w Knossos pomieszczenia, które faktycznie pełniły funkcję jazienek,[posiadały kanalizację. Tak jest we wschodniej części pałacu, w rejonie S tzw. Megaronu Królowej144, a także w Małym Pałacu14S. D. MacKenzie, podobnie jak Evans, sądził że „łazienki” były pomieszj ¿zeniami kultowymi oraz że imitowały groty kultowe, ponieważ schodziły s poniżej poziomu dolnej kondygnacji146. R. W. Hutchinson z kolei argumen tował, że dyskusyjne pomieszczenia nie mogły być łazienkami, ze względu na brak odpływów wody i użycie nieodpornego na działanie wody kamienia , ,:.:i gipsowego147. 1.H ‘ B. Rutkowski swoje wątpliwości co do kultowej funkqi „łazienek” powziął '% po stwierdzeniu, że tylko w niewielu z nich znaleziono przedmioty bezsprzecz n i nie podbudowujące tego rodzaju interpretację. Ponadto, nawet w tych nielicz1 iiycb przypadkach nie jest pewne, czy „łazienki” nie były wykorzystywane do 4 uroczystości religijnych tylko okazyjnie. Pojawia się tu trudność odróżnienia funkcji utylitarnych od funkqi symbolicznych. Sakralność wody w kulturze Minojczyków przyczynia się do zatarcia różnic między utylitarnym a kulJfhjwym jej użyciem. Tak więc, zdaniem badacza, pewne rytuały związane ’ ’i ż morzem lub źródłami mogły mieć miejsce w „łazienkach” . Wyklucza kultową ■jrjś funkcję basenu obok Sali Tronowej. Obniżenie den basenów tłumaczy koniecz-p p n o śc ią zabezpieczenia przed upływem wody148. 140 Pik i, s. 5, fl. l. 141 pm i, s. 4 2 2 . 142 Niekiedy traktowano obecność kolumn jako jedyne kryterium dla identyfikacji funkcji j j | kultowej, zob. F . Halbherr w: Rendiconti d.Accad. d.Lincei 16, 1907, s. 284. 143 O „Lustral Area” w Domu Południowym w Knossos zob. PM II 1, s. 378. 144 Hutchinson, o.c., s. 175, il. 33 b; PM I, s. 333 nn; G. Cadogan, Palaces o f Minoan Crete, 30 Knossos pałac. Część prywatna w skrzydle wschodnim. R zut przyziemia. Linią przery$S London 1982, s. 80. zaznaczono system kanalizacyjny (PM I, il. 239) J ' 5 i"343 PM I, s. 272. 146 D. Mackenzie, Cretan Palaces and the Aegean Civilization, BSA 14, 1907-1908, s. 367 nn; m The Cult o f the Cretan Caves, Review of Religion 5, 1941:,"s. 130. Basen z podobną balustradą, kolumnami i schodami prowadź, . Hutchinson, Prehistoric Town Planning in Crete, Town Planning Review 21, 1950, na dno przylegał do Sab Tronowej w zachodniej części pałacu knossg K aro, Greifen am Thron, Baden-Baden 1959, s. 8. 148 Rutkowski, Aegean Cult..., s. 230 n., przyp. 38. sVWn Ki/nn« uważał, że był orzeznaczony do rytuałów inicjacji i P11®
3 a
posadzkę naczynia, którę >następnie wynoszono152. Albo też, twierdził w łazienkach stawiano wanny, które wraz ze zużytą wodą wynoszono
G ra h am ,
' no :kąpielip i j l ś t to mało realne, gdyż zdecydowanie niepraktyczne. Ponadto, nie zawsze anny były zaopatrzone w uchwyty. Jak już zauważył Alexiou, nie znaleziono z tity ch wanien w łazienkach, natomiast bardzo wiele w pochówkach późnomH(pjskich153. Grecki badacz uważał, że w tzw. łazienkach praktykowano kulty deszczu lub rytualne ablucje, co zdaje się potwierdza fakt, że w. ich ‘ 'pJfjHu znaleziono stosunkowo dużo rytonów. iGraham zwrócił także uwagę, że pewne baseny (m.in. w Tylissos i Amnis' s(J ||o s ta ły w późniejszym okresie zasypane. Przyczyny upatrywał w zmianie sposobu kąpieli. Wcześniej obmywano ciało przez polewanie na stojąco, “ ncS®ej (w okresie późnominojskim) modna stała się kąpiel w wannie154. 1 P ie s z y sposób kąpieli Graham wyobrażał sobie tak, że polewający stał wyżej „ nfJ|hodach, a zażywający kąpieli na dnie basenu. ; | | l i tak, to - naszym zdaniem - polewający musiałby stać raczej na murku bllustrady, pomiędzy kolumnami. ISjlibniżenie dna basenu Graham tłumaczył albo jako efekt konieczności ochrony otoczenia przed spryskaniem wodą, albo było to potrzebne dla zachowania intymności. Obie jednak ewentualności nie są zbyt logiczne. Po 31. Terakotowy iarnaks z Pachyammos. Ok. 1350 r. przed Chr. (Zervos, o.c., tab. 782); pierwsze, na czym miałaby tu polegać intymność, a po drugie, czy w okresie brązu takie rozumienie intymności w ogóle funkcjonowało? Na temat basenów lustralnych i łazienek wypowiedzieli się r« S. Alexiou, N. Platon i J. W. Graham. Platon uważał, że obok funljg - Równie nielogiczny jest dalszy wywód autora. Oblicza on, że do jednej nie zużywano więcej niż 25 1 wody i że nie pokryłaby ona posadzki sanitarnych łazienki mogły pełnić też funkcję rytualną149. Alexiou nat wyżej niż 0,5 cm155. Po co zatem wykonywano tak głębokie (do 2 m) baseny? akcentował brak odpływów; do higieny ciała, według mego, Mm«., Graham dopuszcza także możliwość, że zamiast wody używano aromatyczużywali wanien terakotowych, a nie basenów150. Graham, dla odm ian njchlolęjków. Generalnie wnioskuje, że urządzenia łazienek pojawiły się na widział w problematycznych pomieszczeniach funkcje najczęściej utylitarne 1 > Krecie pod wpływem Bliskiego Wschodu, wraz z podnoszeniem się kultury Uważał, że jedynie te pomieszczenia, w których baseny są szersze, głęb bardziej ozdobne i oznaczone symbolami labrysu, mogły pełnić tun.-:q. życia codziennego. Przy tym bierze pod uwagę i tę możliwość, że skoro idea wyłącznie religijną. W sumie wskazał tylko 5 tego rodzaju ewentualno: j oczyszczającej i ciało i duszę wody była uniwersalna, to łazienki mogły również w tym opisany wyżej basen w „Lustral Area’ i basen przy Sali Tronom, j odgrywać jakąś rolę w rytuale156. Z tym ostatnim wnioskiem należy się zgodzić. Znaczenie wody jako w Knossos. Brak odpływów wynikał z obniżenia dna basenów pon.2 symbolu życia i odrodzenia było powszechne w całym świecie starożytnym. zasadniczego poziomu użytkowego kondygnacji; w tej sytuacji wykonirij drenów byłoby zbyt kosztowne. Analogie Graham znalazł w pałacu w P' | a także w wielu domach Olintu z V w. przed Chr. Tam problem usuw,:r.j zużytej wody rozwiązano w ten sposób, że ściekała ona do zagłębionej
. 152 Graham, Bathrooms..., s. 140, 118 n.; C. W. Blegen, M . Rawson, The Palace o f Nestor at Pjlós in Western Messenia, I, Princeton 1966, s. 185 nn; D . M . Robinson, Excavations at Olynthus, ■njiStim ore 1930, s. 45 nn, il. 135-140. .. . ..... s, 153 j^je należy jednak sądzić, że wanny pełniły fnnkcję głównie sepulkralną. Skoro stosowano e Sięstfewpochówkach, to zapewne ze względu n a symbolikę odrodzenia, jaka wiązała się z wódą 149 N. Platon, Zakres, The Discovery o f a Lost Palace o f Ancient Crete, London 1971, por. idem, Bathrooms and Lustral Basins in Minoan Dwellings, w: Europa. Festschrift E. Grunu< i'ób‘mywaniem, nie mówiąc już o względach utylitarnych. Zob. S. Alexiou, About the Minoan jMLustral Chambers", KrChr 24, 1972, s. 414 nn. Berlin 1967, s. 239. j Graham, o.c., s. 120 n. ,v 150 Podaję za: Graham (zob. przyp. 151), s. 118. j Ibidem, s. 122. i ” J W Graham, Bathrooms and Lustral Chambers, w: Greece and the Eastern'MW; Ibidem, s. 125. Z podwójną funkcją łazienek zgodziło się wielu badaczy, m.in. Platon, teranean in Ancient History and Prehistory. Studies Presented to F. Schachermeyr, Berlin 1» hilsson, Picard, Banti, zob. Rutkowski, o.c., s. 229, przyp. 38. s. 110 nn.: zob. też idem, The Palaces..., s. 84 nn.
52
53
32. Fajansowa statuetka Bogini z wężami, z pałacu w Knossos. Ok. 1600-1580 r. przed Chr. (MH, tab. XXIV)
I w tym też sensie m ożna widzieć symboliczne znaczenie pomieszczeń z głę kimi basenami, balustradami i kolumnami. Nie jest jednak bynajmniej pev czy ze względu na wodę były one budowane w ten sposób. Dla rytua aspersji nie potrzeba schodzić aż tak głęboko. Mogła się ona dokony w każdym pomieszczeniu. To samo dotyczy namaszczania. Może zatem ba w „łazienkach” nie tyle służyły kąpielom, ile raczej odpowiadały aspekto katagogicznym w kulcie. Mogła w tych rytuałach wyrażać się symbolika zejś
,do podziemi, odrodzenia poprzez ablucję (lecz przecież nie tak obfitą, aby tylko do tego celu potrzebny był głęboki basen) i powrotu do odrodzonej egzystencji. Brak dowodów istnienia odpływów, jak i oddalenie „łazienek” od stricte mieszkalnych izb157, zdaje się potwierdzać raczej symboliczną niż praktyczną funkq'ę tych pomieszczeń. Ich architektonicznie wydatna struk tura, ze starannie wykonanymi oblicówkami, posadzkami, schodami i kolum nami, czasem nawet z malowidłami ściennymi ó motywach floralnych, również podkreśla rangę „łazienek” . Obniżenie dna basenu poniżej poziomu użyt kowego kondygnacji wyklucza, ze względów konstrukcyjnych, istnienie podob nych urządzeń na wyższych piętrach. Pałace minojskie, a zwłaszcza rezydencja w Knossos, były prawdopodobnie wielokondygnacyjne. Jest oczywiście możliyre do przyjęcia, że dla zażycia kąpieli schodzono z wyższych pięter pałacu, lecz np. Evans zakładał, że i na nich były urządzenia sanitarne. Jeśli tak, musiały'obywać się bez basenów skonstruowanych w opisany wyżej sposób. Zatem nasza interpretacja symboliczna jest w tym świetle jeszcze bardziej wiarogodna. Kulty zmarłych i kulty chtoniczne najtrafniej było lokalizować w najniższej kondygnacji, mającej bezpośrednią styczność z ziemią; w pomiesz czeniach bez naturalnego oświetlenia. Nie jest bezpodstawne przypuszenie, że bóstwem chtonicznym była bogini z wężami, znana z ikonografii minojskiej. Wąż jest bowiem typowym atrybutem tego rodzaju bóstw, jako zwierzę żyjące w ziemi. W arto zwrócić uwagę, że w późniejszej Grecji węże bardzo często występowały na nagrobkach. Kulty chtoniczne i kulty zmarłych, jak już podkreślaliśmy wyżej, są sobie pokrewne. Jak łatwo zauważyć, „łazienki” należą do architektonicznie różnego typu niż krypty filarowe z basenikami. Symboliczne ich znaczenia zapewne też były różne. W kryptach zagłębienia niewielkie, i usytuowane tuż przy filarze, niewątpliwie służyły albo do składania ofiar płynnych, albo były napełniane wodą. W każdym razie, ze względu na niewielkie rozmiary, nie mogły mieć nic wspólnego z higieną ciała. Z tych samych powodów, jak i ze względu na brak zabezpieczenia przed zanieczyszczeniem , nie mogły być rezerwuarami wody pitnej. Jeśli baseny omawianego rodzaju były wypełnione wodą.; być może ■symbolicznie oznaczały lustra wody zalegające groty kultowe. Przeniesienie tego elementu do struktury „sztucznej groty” nie tyle może służyło wywołaniu wrażenia jej prototypu, ile było ważne ze względu na symbolikę wody. Jeśli krypty były poświęcone pamięci przodków, była to niewątpliwie symbolika , .witalna. Woda jest symbolem życia i refrigerium dla zmarłego. Urządzenia •wodne przy grobach były znane także i później w Grecji. M ożna w tyin widzieć tradycję sięgającą okresu brązu158. : .ite M ’5!7 N a co zwrócił uwagę Alejdou, o.c., s. 434. . , • i'!«ź i138 Podobne środki architektoniczno-symbolicznego wyrazu zastosowano w lzw; Ozyreionie | wkegtpskim Abydos. Był to kenotaf faraona Seti I (XIX dynastia, XIII w. przed Chr.), : ^jednocześnie symboliczny grób Ozyrysa. D o podziemnej budowli prowadził długi; korytarz j załamujący się pod kątem prostym, przekryty sklepieniem. Centralną część stanowiła sala, •[■pośrodku której wymurowano sztuczną wyspę, otoczoną kanałem wypełnionym doprowadzoną
■ fW - '
W «
54 W szakże nie ma istotnych dow odów , że w basenikach była w oda. ^ mogły one ■ £ & dobrze
Równig
przyjmowania Bba^i. lob b a d a n ia innych
ku czci zmarłego herosa przed jego filarowym symbolem
55
. , Problem sjm ib o liczn y ch ^ a czeń kolum ny egejskiej był dyskutowany częś-
intrygująca kształtem kolumna na reliefie Lwiej Bramy cytadeli mykeńskiej znana była jeszcze zanim rozpoczęto archeologiczne rozpoznanie cywilizacji egejskiej. Kompozycja dzieła jest specyficzna. Zwężająca się ku dołowi kolumna z fragmentami belek ponad kapitelem stoi na dwóch ołtarzach. Otaczają ją dwa zwierzęta (lwy lub raczej lwice159) w układzie heraldycznym, ‘S3 przednimi łapami opierające się o ołtarze. Ponad -wyobrażonym fragmentem i belkowania musiał być pierwotnie jeszcze jakiś element, o czym świadczą fp # 1 gniazda służące do jego zamocowania. Mogły to być ptaki lub rogi sakral Al ne160- Różnie wyjaśniano sens przedstawienia, jak i samej kolumny, zanim -•ii aj-cheologia dostarczyła dowodów, że kolumny o takim kształcie w architek'Ą turze Egei były faktycznie stosowane161. ii W pierwszej połowie XIX w. adorowaną przez lwy kolumnę uważano za symbol Apollina Agyieusa (Murre, E. Gerhard, E. Curtius) lub za obraz TS* Hermesa pelazgijskiego (K. W. Gottling)162. Fantastyczne były interpretacje -kolumny jako ołtarza Hestii (Ch. Petersen), jako podpory naczynia ofiarnego H dla Magna M ater (A. Hirt),. czy nawet jako symbolu związanego z kultem l i ognia lub M itry (F. Creuzer). Najdalej chyba poszedł H. Thiersch, który ‘i i sądził, że kolumna jest tu przewrócona i w ten sposób symbolizuje zdobycie miasta, czyli militarne triumfy Myken. Poza symboliką religijną skłonny był ~J§ traktować kolumnę z Lwiej Bramy F. Adler, widząc w niej jedynie obraz Jg. drewnianego elementu architektonicznego. A utor ten dowodził, że kolumny M symboliczne nie mają kapitelu. W związku z tym, na reliefie mykeńskim M kolumna z fragmentem stropu miała oznaczać pałac Perseidów, rezydencję s anaktów. Ołtarze na których stoi kolumna Adler zidentyfikował jako trony władcy i jego małżonki, stojące przed progiem pałacu. Lwy, dzięki ustawicznej czujności, gwarantują bezpieczeństwo pałacu163. G. Perrot i Ch. Chipiez -,tf sądzili, że relief wyraża, ale jednocześnie też ewokuje, męstwo obrońców M Myken164-. H. Brunn uważał, że jest to symbol lub epitoma mykeńskiego
' 3 | y,,-:.)55 Ze względu n a brak łbów zwierząt, które były prawdopodobnie wykonane w innym ij?* materiale (brąz?), są różne możliwości interpretacji. Ch. K ardara, The Meaning o f ihe Lion Gate Relief, AAA 3, 1970, s. 238 widziała tu sfinksy. E. Protonotariou - Deilaki, Ifeei t t k m&TlS 33. Mykeny, Lwia Brama. XIII w. przed Chr. (MH, tab. 141) tov Muarjvov, ArchEphem 1965, s. 7 nn, rekonstruowała zwierzęta jako gryfy. Odrzucił to --------------------------------------------.„ . .- nl-„ , r^ nwppn „ J M G.-E. Mylonas, The Lion in Myćenaean Times, AAA 3, 1970, s. 421 nn. Jako lwice określił z Nilu wodą. Wymiary sali 30,5 x 20 m. N a wyspie" T O t a Pauziloiasz II 16,5. ustawionych w dwóch rzędach. W bocznych ścianach znajdowało się 17 wnęk J ^ ]6o przeznaczeniu. W centrum wyspy były dwa płytkie ^ « b ie m a ^ w posadzce. N a osa wa i 01 Bossert> o.e., s. 21, fl. 9-Hschodów prowadziły w dół, do kanału. W g J. Leclanta, Ägypten, u , M un ’ ' * 162 Podaję za-Evans, Myćenaean Tree..., s. 157. Zob. też H. Schliemann, Mycenae. 32, 401-404, „całe założenie symbolizuje pierwotny pagórek przy ^ o r z ^ u svwata w ^ Researches m d m c o v e r ies at Mycenae and Tiryns, London 1878, s. 33 n. wyspy oznacza pierszy akt kosmogonii” . Reliefy i teksty odnosiły się t o ü g r p a i t i m M | ^ ' R eliefom Löwenthor zu Mykenae, Archäologische Zeitung X X H L 193, Jan. odrodzenia ciała, nowego stworzenia. W tej symbolu* wyrażała się tez aluzja do c h w a i e ^ j - ^ ^ , * -------------- «------------------- r _ i f »' T S . « - „ t a * „ r «pri t a t AbvdMÎS— ?>ico1- 1 ^ ibidem, col. 6 n, omówienie starszych poglądów. egzystencji pośmiertnej zmarłego króla. Zob. R R ^ o ^ T I i e j h M S W ” G. Perrot, Ch. Chipiez, Histoire de l'art dans l'antiquité, ’VI: La Grèce primitive, l'art Memoirs of the Egypt Exploration Society XXXIX, -2, London 1933, J. Lipmska, HishiU ^ ^ g()£ ■architektury starożytnego Egiptu, Warszawa 1977, s. 17u n, U. lz i-iz z . ;
' ’ 'wnoważności169. Kolumna na reliefie z Lwiej-Bramy w Mykenach sym bolizowała, według Evansa, mykeńskie bóstwo żeńskie170. D la większej *wi^ogodności swojej konsekwentnie symbolicznej interpretacji kolumn jako ‘drzew powoływał się na-analogie-egipskie. Tam „roślinny” charakter kolumn lotosowych lub palmowych nie budzi bowiem większych wątpliwości. Przy tym : jyg^kluczał, że kapitele palmowe wprowadzono w Egipcie za XVIII dynastii 1pod wpływem Egei171. ; ^ drugim w koncepcji Evansa aspektem świętości kolumny były jej związki ’z betylami. Asumpt do tego rodzaju interpretacji dało m u niewątpliwie ^znalezienie w grocie Diktejskiej w Psychro stołu ofiarnego. Centralną część 'tego zabytku uważał za wyobrażenie betyla, formalnie podobnego do kolum n y ' Widział w podobieństwie i funkcji tegoż elementu symboliczny sens oparcia ołtarza na świętej kolumnie kontaminującej z kamiennym betylem172. Wszaki że' w dalszej twórczości naukowej tego wątku interpretacyjnego Evans nie , r'0zwinął, bardziej akcentując asocjage filarów kamiennych z betylami. t Brama Myken, z jej enigmatycznym reliefem, mogła służyć J a k o czasowe 1miejsce pobytu bóstwa lub duszy”, lub być jego materialnym obrazem, iidował Evans173. ^późniejszej swojej pracy o pałacu M inósa Evans wielokrotnie nawiązyh f koncepcji sakralnego i symbolicznego sensu kolumny. i&Karo nie wątpił w kulty świętych drzew na Krecie, aczkolwiek nie sąfby podpory architektoniczne mogły przejmować identyczne funkcje174. |Ę)ussaud uważał, że relief z Lwiej Bramy w istocie m a sens religijny, lecz fsiwa odnoszą się tylko ołtarze (dwa ołtarze - zapewne dwa bóstwa) i lwy; H-jest tu strażnikiem pałacu17*. 34. Stół ofiarny z groty w Psychro. Okres ŚM III fff.ljsposób omówić na tym miejscu wszystkich enuncjacji na temat (H.Th. Bossert, Altkreta, Berlin 1937, il. 219) Sny egejskiej, jakie pojawiły się w literaturze naukowej. Ogólnie można razić, że albo uznawano kolumnę za anikoniczny symbol bóstwa, albo Według A. Evansa, w Egei istniał ścisły związek między dendrol ¡S^ąiio w źródłach ikonograficznych jako epitomę, pars pro toto, budowli a kolumną. Żywe drzewo może być przekształcone w kolumnę lub; zachowując sakralność oryginału, pisał w artykule z 1901 r . 167 Uważąl| rsakralnej. W tym ostatnim aspekcie ujmował problem także M. P. Nilsśon; ifip^ńa reliefie z Lwiej Bramy ukazano oprócz kolumny także część możliwe, że szczególnie ważne podpory architektoniczne wykonywano z?| "wabia i stropu, to znaczy że intencją była sugestia całej .budowli. świętych drzew. W strukturze domu święte drzewo stawało się wówczasjj" filarem w sensie nie tylko konstrukcyjnym, lecz przede wszystkim sym bl nym16B. Swoją tezę o kulcie drzew poparł licznymi dowodami ikonogrjr ilbidem, s. 164: J t is in fact the literał translation of the pillar image into ham an shape” . j°|jbidem , s. 166. Podobnie jak S. Remach, Evans przypuszczał, że bogini ta m ogła być nymi, w których kolumna ewidentnie występuje jako obiekt adoracji. W) typem frygijskiej Kybele. ność motywu kolumny z motywami antropomorficznymi w kompoz; ^ ’¿cjbidem, s. 147 n. heraldycznych była dla Evansa niezbitym dowodem również ich symboli® a|M bidem , s. 147 nn. Stół, wys. 48 cm, wykonany z czarnego steaty tu ,. składa ..się
pałacu165. S. Remach, chyba jako pierwszy, interpretował kolumńę ja anikoniczny symbol bóstwa żeńskiego Mykeńczyków. Ze względu na towa szące kolumnie lwy przypuszczał, że później (w I tys. przed Chr.) bogini ta 1 utożsamiana z Kybele. Zaobserwował ponadto w ikonografii wymienne motywu kolumny z motywem antropomorficznym w kompozycjach z fla kującymi lwami166. f
165 H . Brunn, Griechische Kunstgeschichte, München 1893, s. 26 n. 166 S. Reinach, Mirage orientale, 1’Anthropologie 4, 1893, s. 705, 730; idem, Cb d’Orient, II, s. 153, 545. 167 Evansf o.e., s. 106, 185. 168 Ibidem, s. 145.
z ncwokątnej bazy.i odpowiadającego jej rozmiarami blatu. W narożnikach 4 słupki. Pośrodku yiy.' koniczny element, zakończony jakby kapitelem. W żadnym razie nie przypomina iej,|kolumny zwężającej się ku dołowi. Bossert, o.c., il. 219. .. V- J^jEvans, o.c., s. 181. •••■;: • ^ a ro , Altkretische..., s. 142 nn. “.f®flśsaud, Les cmlisations prehelleniques..., s. 351 nn.
59 58 Zanim rozważymy problem znaczenia kolumn w strukturze budowli, Zwierzęta towarzyszące to strażnicy świątyni lub zwierzęta ofiarne. Szwed?, analizujmy niektóre źródła ikonograficzne. badacz wątpił, aby wnętrza pałacu w Knossos traktowano jako miejs^ P f T r u d n o zgodzić się ze zdaniem tych badaczy, którzy w kolumnie z Lwiej egzystencji bóstwa, co najwyżej niektóre z nich mogły pełnić funkcje sakrami V w Mykenach widzą wycinek budowli bez symbolicznych implikacji. W każdym razie sacrum nie obejmowało elementów konstrukcyjnych budo^M ? n o n a stoi bowiem na dwóch ołtarzach. Kontekst ten nie m a oczywiście Przy tym wszakże nie zaprzeczał, że święte drzewa odgrywały wtónąigSj architektonicznego. Stanowi natomiast dobitne podkreślenie sakralności w religii Minojczyków i Mykeńczyków, że w drzewa te wcielał się duch bóstyfc ^ k t u ’ kolumna została tu wyniesiona na ołtarze. Ołtarz jest miejscem Jednakże w licznych źródłach ikonograficznych, przeciwnie niż Evans, ag ° f rznie przeznaczonym dla bóstwa, na którym składa się m u ofiary lub na widział argumentu za łączeniem dendrolatrii z sakralnym charakterem k o t ó ny n s w późniejszej pracy Nilsson jeszcze bardziej zdecydowanie podkręśl|5 i rvm bóstwo w sposób niewidzialny przebywa. W kulturach starożytnych że przedstawienia na gemmach, na fresku miniaturowym z Knossos i na z % i rz był dosłownie siedzibą - sedes - bóstwa. Lwice adorują lub strzegą rrum jakim jest kolumna. Niewątpliwie jest ona tu anikonicznym znakiem blaszce z Myken ukazują jedynie konstrukcyjny sens kolumny i nie stano\vg hecności bóstwa, gdyż realistyczne tłumaczenie obecności lwów w pałacu żadnego dowodu jej sakralnego znaczenia177. . D la G. Glotza adorowana kolumna symbolizowała budowlę sakrąli|' ° keńskim byłoby oczywistym nonsensem. W tego rodzaju układzie komm' cyinym na innych zabytkach występowało nieraz święte drzewo. Wszakże a poprzez styczność z sacrum sama uświęcała się178. , G. von Kaschnitz-Weinberg uznawał, że kolmnny, filary, megality, phall^ L a i kolumna została ukazana, być może celowo, z myślą uświadomienia jej posągi antropomorficzne w całym starożytnym Śródziemnomorzu przyjm p^ "rnieisca w konstrukcji budowli. Wskazują na to elementy ponad kapitelem, które słusznie uznaje się za czoła belek stropu z okrąglaków drewnianych186. ły moce boskie179. Takyyięc relief z Lwiej Bramy urasta do rangi ważnego dowodu, że kolumna A. W. Lawrence traktował kolumnę z Lwiej Bramy w- Mykenach jak| lu itliar także w strukturze budowli-miały znaczenie symboliczne. Gdyby symbol bóstwa opiekuńczego rodziny królewskiej180. chÄzÜo tu. o wyrażenie budowli jako całości, zapewne posłużono by się F. M atz był przekonany, że teza o kulcie kolumn w Egei jest całkoyn| fałszywa. Częstotliwość występowania kolumny w ikonografii tłumaczyftyr wyobrażeniem fasady, jak to m a miejsce na innych zabytkach187. Wybór że zastępowała ona wyobrażenie całej budowli, „nie m a jednak symbolicznej,”^'kolumny, naszym zdaniem, miał właśnie podkreślić jej kultowe i symboliczne łączenie w pałacu. Jeśli w zwieńczeniu reliefu faktycznie były ptaki, symbol lecz jedynie rzeczowe znaczenie, jako wyraz miejsca, które bóstwo uzna/ „.iniczny łączności nieba i ziemi oraz zstąpienia bóstwa, interpretacja sakralna godne dla swojego objawienia” 181. W reliefie z Lwiej Bramy widział fa _ kultową, która wraz z lwami tworzy „warunki epifanii bóstwa” opiekuńcze,, kolumny jest tym bardziej uzasadniona. Podobny układ kompozycyjny występuje na płytce z kości słoniowej, bramy i całej mykeóskiej cytadeli182. / , znalezionej w M enidi188. Jest ona bardzo zniszczona, tak że nie można R. W. Hutchinson, idąc śladem Evansa, akcentował związki kultu święty«^ zrekonstruować na czym stała kolumna i jakie było jej zwieńczenie ponad kamieni z kultami drzewnymi183. B. Rutkowski zajął podobne stanowisko jak F. Matz, ale nie wykluczał - kap.tslem. Kolumnę flankują cztery gryfy w układzie heraldycznym. Nk innej płytce, wykonanej z tego samego materiału a pochodzącej z My sam a kolumna mogła być przedmiotem czci184. ken, uskrzydlone sfinksy opierają łapy n a kapitelu kanelowanej kolumny L. Press zebrała źródła ikonograficzne z motywem kolumny. Jako kultowi uznała tylko.kolumny wolnostojące, a kolumny z fragmentem belkowania . i laoJNiewykluczone jednak, że są to motywy dekoracyjne. Podobne o k rą żę tarcze występują --na płytkach fajansowych z Knossos, przedstawiających fasady domów miejskich, zob. Bossert, stropu symbolizowały, jej zdaniem, budowlę185. 176 Nilsson, The Minoan-Mycenaean..., s. 218 nn, s. 246. 1,7 Idem, Geschichte..., I, s. 258. 778 Glotz, o.e., s. 266 nn. 179 Kaschnitz-Weinberg, o.e., s. 21.is° a w , Lawrence, Greek Architecture, Harmondsworth 1957, s. 75. 181 F . M atz, Kreta. Mykene. Troja, Zürich 1957, s. 81. 189 Ibidem, s. 110. Zob. też idem, Göttererscheinung und Kultbiid im minoischer Kreta, M 1958, s. 183 184 185
421 nn. Hutchinson, o.e., s. 215. Rutkowski, Cult Places..., s. 109. Press, Architektura w ikonografii..., s. 152 nn, s. 170.
'‘o.e., ilj?261. Są one rozmieszczone w strefach, gdzie rzeczywiście mogłyby odtwarzać czoła belek ;stropoywch, ale poza tym identyczny motyw pojawia się n a filarach międzyokiennych lub ćiciankach podokiennych, gdzie takie tłumaczenie nie m a sensu. Ponadto czoła belek powinny byc 'izakryte, dla ochrony przed wpływami atmosferycznymi. N a niektórych płytkach dyskusyjnych »inotyvtöjMfie ma, co zdaje się potwierdzać nasze przypuszczenie, że albo czoła belek stropowych mc dochodziły do lica zewnętrznego muru, albo że były zakrywane. Podobne wątpliwości wyraził Lawreńce, o.e., s. 75. _ ,;K ’'S5-7rNp. na fresku miniaturowym z Knossos, zob. Bossert, o.e., il. 232-233, czy na rytome z Zd-ro;’ zob. Hood, o.e., s. 146, il. 140, lub na płytce z Volos, zob. J. Durm , Die Baukunst der Gr.ecHin; Leipzig 1910, s. 48, il'. 9. Zob. też niż. s. 64 nn. ___ . . ' / ^ j i 8|H :' G. Lolling i in., Das Kuppelgrab bei Menidi, Athen 1880, s. 20, tab. VUI, 10. ?9-Press, o.e., s. 97, il. 42, kat. 68. Por. ibidem, kat. 48 i 53.
lis ir
60
61
/It
inw iS-
8§iff! m p a t,
ip ra
¡¡St MK
llliilii/
IwM PP§ ts
fiti I
il
■'fu
z Knossos, okres PM I - II (z lewej); gemma z Z apher Papoura, okres PM (V.E.G. Kenna, Cretan Seals, Oxford 1960, il. 125-126)
tym pierścieniu z Prosymna heraldyczne gryfy strzegą kolumny flych kanelurach190. N a znalezionym w Mykenach minojskim sygnecie ^ s tro n a c h centralnie umieszczonej kolumny znajdują się dwa antytetyczy;.. Przywiązane rzemieniami do kolumny; z kapitelu zwisają „węzły fi” 1-91- Barany przywiązane do kolumny widnieją na pieczęciach 36. Płytka z k ośd słoniowej z Myken. XIII w. przed Cl r (R Hipnr«M inoan and Mycenaean Art, London 1981, il. 162)
.. . 'Biesantz, Kretisch-mykenische Siegelbilder, M arburg 1954, s. 164, tab. I, il. 4a. Il'lBM I, s. 431, fl. 310 b.
Tlub fantastyczne otaczają drzewa193. Dokładniej mówiąc, jest to forma i -„średnia, ponieważ „pień’’ -¡drzewa stanowi kanelowany trzon z bazą, ” a z kapitelu wyrastają po trzy duże liście, zapewne palmowe.
«■~
i r“ j s k“ł
ota■°u"? 11«
V t u ‘'b 'i *' rm ,nnT—-n a
^ L ^ l iu
i
‘“¿ t r a
''S
kkl
>
"■ S 7* a
J
w
'
1
4p # p j
il1 4$ Ł'?mk i* f *■'''Mmi ' t ^ I ^r ^ ¡ U kt
40.
Odcisk pieczęci, pochodzenie nieznane. Okres
.
‘^łuB-1 --& - ,
4 i.
pieczęć z Knossos. Ok. 1400 r. przed Chr. (PM II, il. 528)
Mr---:finanefsą też przedstawienia, na których w miejscu kolumny w omawianym J;!łii%pie kompozycji pojawia się postać o cechach ludzkich, bez wątpienia ^^^Imtrpponiorfizowane bóstwo. Należy do nich pierścień z Knossos194. Na
j p ż pdkrytym biustem, trzymająca w ręce laskę. O pagórek opierają Ijfijjy. 'lw|ppodobnie jak na reliefie z Lwiej Bramy. O tym, .że kobieta jest bbośńiai* świadczy postać mężczyzny z uniesionymi modlitewnie rękoma, Ipjąćego z boku i zwróconego do bogini. Po drugiej stronie widoczna jest ____________ fiąsąda sanktuarium. Tutaj w schemacie heraldycznym zamiast drzewa czy ŚM I (Zervos o c tib 3C“' kolum ny,’wprowadzono antropomorficzne wyobrażenie bóstwa. Nie można > • •> “limeć wątpliwości, że wymienne motywy centralne w tej specyficznej znaczenio, ., . . ■■■'^pozycji .są semantycznie równoważne195.
przedstawienia na złotych pierścięniach z Myken,
;
, 7 -t” Bonort, o.c., il. 365 a, b. t4 P\1 0 2, s. 809, il. 528. ¡ ¡ T V b . G. K a m a , Cretan Seals wUh a Catalogue o f the Minoan Gems in t h e ^ s. 81. Museum, Oxford 1960, s. 59, il. 125; s. 149, il. 126.
65
64 Poza tymi kilkoma reprezentatywnymi przykładami, w których jedj kolumna jest obiektem adoracji, istnieją inne źródła ikonograficzne, ukaz-" sceny kultowe w sąsiedztwie budowli z kolumnami. Do najbardziej zna zabytków należy fresk miniaturowy z Knossos (z ok. 1450 r. przed Chr.)| Przedstawia on liczne zgromadzenie mężczyzn i kobiet przed fasadą budc: zazwyczaj uważanej za kuitową197f Jest to zapewne niewielki obiekt, usj wany w temenosie sanktuarium górskiego. Mimo fragmentaryczności! chowania malowidła można dość dokładnie zrekonstruować wygląd bud^
Ff 'I ** J r V
i; Łjj Um-T , 4*
1 Ü 1U
*\
\ /* i*?***
42 Fresk miniaturowy z pałacu w Knossos („Grandstand Fresco” ). Ok. 1450 r. przed a . (PM m , tab. XVI)
badaczy oznacza, że nie były one ze sobą połączone199. Z całą pewnością nie by to możliwe, już choćby ze względu na różnice poziomów pomiędzy §|icią centralną a częściami bocznymi. toęfiększość interpretatorów jest zgodna, że na fresku przedstawiono zgroJglzeme religijne i jedynie H. Bulle wyjaśniał niegdyś scenę jako ogród /pawilonowym budynkiem200. Tak więc budowla ukazana w centrum rzeszy fjcilfmusi mieć religijny charakter. Wypada zastanowić się jednak, na czym Sggjby on polegać. Z całą pewnością nie jest to budowla o wnętrzu dostępnym. Gdyby brać pod uwagę proporcje w kompozygi, wówczas byłoby oczywiste, . ¿¿(boczne kompartymenty nie są wyższe niż 0,90 -1 ,0 0 m 201. Siedzące bowiem obok kobiety mają czoła na wysokości kapiteli. Jednakże szacowną budowlę 0l.wymiarach tak nieznacznych trudno sobie wyobrazić. Gdyby jednak na fftife-' ukazano przenośny rekwizyt kultowy, rodzaj feretronu, wówczas Jtijtłby on ok. 2 m wysokości i ok. 3,50 m szerokości202. Niewielkie rozmiary IfS srfi zdaje się sugeruje wielkość motywu prototryglifowego w stosunku do e | | ; konstrukgi. SpKśzelako nic nie wiemy, jak dotąd, aby architektoniczne feretrony były na ^ g e noszone w procesjach kultowych. Pozostaje zatem przyjąć, że inne są proporcje dla wyobrażonej budowli, a inne dla postaci ludzkich. Lecz jeśli nawet budowla miała rozmiary normalnego obiektu architektonicznego, nie mogła być dostępna, przynajmniej poprzez otwory ukazane w fasadzie. W interkolumniach bowiem widnieją rogi sakralne, a część centralna jest na takiej wysokości, że nie mogła być skomunikowana z bocznymi203. Wobec tego wydaje się nader prawdopodobną myśl, że pokazano tu jedynie architek toniczną ramę dla istotnych obiektów kultowych, jakimi były kolumny204. Są one wyeksponowane oraz otoczone niewątpliwie kultowymi symbolami. Jest
Składa się ona z trzech części, z których środkowa jest wyższa. Dolną C7a j środkowego kompartymentu tworzy jakby cokół zamarkowany szachów r. a- i' L 199i Evans, o.e., s. 196; Press, o.e., s. 185. F. Noack, Homerische Paläste, Leipzig 1903, s. 7 8 / i wyżej motywem tzw. fryzu prototryglifowego. Wysokość cokołu odpOAU. interpretował Budowlę jako jednoprzestrzenną, ukazaną w trzech różnych aspektach (tzn. żf Baczne kompartymenty są Bocznymi widokami centralnego kompartymentu), czego nie d a / mniej więcej wysokości trzonów kolumn w bocznych aneksach budów iogićzme udowodnić, pomijając fakt, że w malarstwie egejskim takich rozwiązań nie zna cokole stoją dwie kolumny, ujęte wyobrażeniami rogów sakralnych. Mo/.i*)" 200 H. Bulle, Orchomenos. Die älteren Ansiedlungsschichten (Abh. d. Bayer, że kolumny stoją pośrodku rogów, lub że rogi powinny być na drugim.pianę oI’hiloi. Kl. XXIV), München 1907, s. 77. 291, Evans, o.e.,s. 192 sądził, że siedzące kobiety dają wyobrażenie o skali b u d / czyli za kolumnami. Boczne „nawy” , o tej samej szerokości co central|i| wysokość! oceniał (s. 196) n a ok. 9 stóp. G. Rodenwaldt, Der Fries des Megaronsj mieszczą po jednej kolumnie, również otoczonej rogami sakralnymi. Dachyft Halle 1921, s. 10 uważał, że na fresku są prawidłowe proporcje wszystkich elero^ płaskie, zakryte rodzajem attyki, złożonej z rogów sakralnych 198 W ’ „kawaleryjska” perspektywa. Przeciwnego zdania był L. B. Holland, The O' każdego kompartymentu jest malowane inną barwą, co zdaniem niektóry-. Entablature, AJA 21, 1917, s. 119. Odnośnie do problemu wierności pror !e||skiej zob. Press, o.e., s. 184 i przyp. 104. 20.2' H. R. Hall, The Civilization o f Greece in the Bronze Age, L on/ « « Evans, Mycenaean Tree..., tab. V; PM II 2, s. 597 n; PM DI, s. 42 nn; H ood, o.c., s & il 46; Bossert, o.c., U. 232-233; B. Rutkowski, Sztuka egejska, Warszawa 19872, s. 94, a. 45, IW budowlę jako świątynięTub wielki ołtarz. 213 R. Zahn, w: AA 1901, s. 98 rozumiał to tak, że część środk/ Architektura w ikonografii..., kat. 25, a . 1-2. 197 Jest to albo konkretna budowla, albo typ ikonograficzny budowli kultowej, sadzi ■* ze ar'ysta chciał jednocześnie pokazać zewnętrzną ścianę (część dok ,ł*51“ ¡‘’Holland, o.e., s. 120 nazywał budowlę portykiem; K r o.c., s. 182. !Altafbau”l 198 T a partia fresku jest niemal w całości rekonstruowana.
66 to kolejny dowód, że kolumna mogła być obiektem kultowym, w architektonicznej strukturze, a nawet - jak w omawianym przypadta - mogła być znaczeniowo nadrzędna ponad tę strukturę. Nasza lnterprctac^; symboliczna pozostałaby taka sama nawet w tym przypadku, gdyby na fre*«®1 przedstawiono architekturę okazjonalną lub feretron przenoszony do s; tuarium tylko w czasie uroczystości religijnych. Niestety, fresk me d || jednoznacznych wskazówek z czego budowla była wykonana. G. Karo sąd | że ściany wykonano z gliny205, z czego wynika że sugerował budynek stał;-
44. Złote blaszki z grobu IV w Mykenach. XVI w. przed Chr. (MH, tab. 205 b)
43. Fryz prototryglifowy z pałacu w Rnossos. Okres PM I
n (MH, tab. 114 a)
; Przeto problem skali i konstrukcji budynku pozostaje otwarty, ale teza, że J jest on podporządkowany symbolicznej funkcji kolumn jako obiektów sakral| | nych nie budzi większych wątpliwości. Bardzo podobną fasadę przedstawiają dote trybowane blaszki z 2 poł.
T -R FTnlland uważał że ściany są wykonane z cegły surówki i wzmocnioni:; XVI w. przed Chr., znalezione przez Schliemanna w okręgu grobów szyboL. B. Holland uważał, ze scia y ą wy ;7 -J ct. na cytadeli mykeńskiej209. Tu wszakże wszystkie trzy kompartymenty E„ns< 0 .Schuchhardt, SchliemannS Ausgrabungen in Troja, Mykenae, Tiryns, Ithaka, Leipzig 1891» ten Charkaterystyczną cechą malarstwa egejskiego jest o w r£)dza^ sam molyw u z n a łz a okno ]ub ornamenty na okiennicach, a całość budowli za bazylikę.:, w ramach jednej kompozycji. Problematyczne detale m $ y y S .. Chyba że i w tym przypadku można mówić o niewielkim feretronie. Małe rozmiary uchwytów n a czas przenoszenia obiektu, lub ułatwiały jego mon az i . -^ ^ ^ ^ jednakże mogły implikować dysproporcje i uproszczenia. Evans, o.c., s. 192, ;
i r . ^ u w a ż a ł G l ï ï 'o x . , s. 300. Zob..też K . Majewski, La „façade sacrée" ^ genèse du proskènion grec, Studi e materiali di storia delle religiom 31, 1960, s. 60.
a & ' ^ T o d s t a ^ wielkości ptaków' przypuszczał, że blaszka przedstawia niewielką kaplicę. a
> •
■
są, z całą
68
69 pewnością, na blaszce z Myken i na pokrewnych zabytkach, element; . Uderzające jest podobieństwo budowli na obu omawianych zabytkach, pejzażu. M ożna powiedzieć, że na blaszce z Myken, podobnie jak na fresk.', mimo dzielących je różnic w czasie, miejscu i odmienności techniki216. Wydaje m in ia tu r o w y m z Knossos, architektura stanowi jedynie oprawę dla sakralny! _ ,się, że podział na trzy części - „celle” i umieszczenie w każdej z nin.h Co symboli213. najmniej jednej kolumny, wynikał z założeń religijnych, a nie z modnej j chętnie naśladowanej, koncepqi architektonicznej217. Znana z przedstawień na monetach fasada świątyni w Paphos na Cyprze stanowi być może późne ¿gniwo łańcucha tradycji sięgającego czasów minojskich. Fasada ta składała -się:ż trzech kompartymentów, z których środkowy jest najwyższy, a w każdym .¿nich znajdował się pionowy obiekt, przypominający wolno stojącą kolumny kandelabr lub betyl. A. Westholm uważał, że podział świątyni w Paphos na !?! trzy celle jest proweniencji wschodniej, natomiast inni badacze skłonni byli | widzieć wpływ K rety218.* W terakotowym modelu z VIII w. przed Chr., § znalezionym w sanktuarium Hefajstosa na Lemnos, również występuje podział ___ i__i_• i_ • _ . , , « . . . . li 11^210 HT-* J_. t_' na:- trzy celle219. Triady bóstw, aczkolwiek nieczęsto, spotyka się jednak Grecji historycznej (Hekate, Charyty)220. Mało prawdopodobnie brzmi ■Ł9 -koncepcja R. Zahna, według której blaszka z Myken przedstawia budowlę
¡1»
45. Sanktuarium w Paphos na Cyprze, n a monecie z czasów Karakalli (Acta Archaeologica 4, 1933, s. 219, il. 9 b)
JpK iSepow inny być przed i za cellą221. Również nie wydaje się słuszne » ¡^ p ife to w a m e problematycznych budowli jedynie jako tła dla uroczystości l^ iłó w religijnych222. Gdyby tak było, wówczas należałoby określić tryteria użycia takich właśnie form architektonicznych, jak też ich znaczenioy||Meeiacji do czynności wykonywanych przed fasadą. Ale i wtedy nąjprawjio|odbbniej okazałoby się, że cała struktura m a sens jedynie ze względu na 'i2ol)Mny. Użytkowa afunkcjonalność tych budowli jest widoczna właśnie w ich |ą||mtektonicznej strukturze.
Oba zabytki posłużyły A. Evansowi do zrekonstruowania wyglądu fasadyl j^ 0^ 0116 dwa zabytki ikonograficzne z całą pewnością nie odzwierkultowej, u s u w a n e j przy zachodnim boku wielkiego dziedzińca pałac.; ^ i l ^ g? typu ^ tuariow poza osadami. Wiadomo bowiem, że były w Knossos21V Pomijając dość niewiarygodną skalę obiektu w tejże rekor* ną_Krectó obiekty o bardziej rozwiniętej strukturze architektonicznej, jak strukcji, gdyby fasada taka była rzeczywiście portatywna, można sobie v ■ 21AZahn, I.e., uważał że oba zabytki obrazują tę samą budowlę. obrazić, jak w dniach świąt przenoszono ją w procesji z pałacu do sanktuariu|| 217 J.j W. Shaw, Evidence fo r the Minoan Tripartite Shrine, AJA 82, 1978, s. 429 nn; Press, na otwartej przestrzeni. Dziś badacze skłonni są lokalizować tego rod/ii;^, Aicht^ktura w ikonografii..., s. 190. «V. ” b A. Westholm, The Paphian Temple o f Aphrodite and its Relations to Oriental Architecture,. budowle na terenie temenosów, jako obiekty stałe215. AcL Archaeologica 4, 1933, s. 204 nn; C. Blinkenberg, Le temple de Paphos, Kobenhavm 1924, s^2.iZpb. też Holland, o.e., s. 122 i JHS 9, 1888, s. 175 nn. 213 W. Reichel, Über vorhellenische Götterculte, Wien 1897, s. 9 sądził, że blaszka przedi t symboliczny tro n dla zmarłego lub bóstwa. Zob. też Rutkowski, Cult Places..., s. 167, przypal j '/ - ” 9 Zob D - Muslili, w: ASAtene 15/16, 1932/33, s. 273 n, tab. 18; P. Demangel, w: ' hem.1937,1, s. 149, il. 8, s. 154, il. 15, s. 155, il. 6. Zob. też AM 1984, s. 117. Pomijam tu Nilsson, Geschichte..., I, s. 258 uważał, że kolumny n a obu zabytkach m ają wyłącznie k onstr’''”1 pe italskie. ne znaczenie. Evans, Mycenaean Tree..., s. 141. - • >. 2,4 J. D . S. Pendlebury, A Handbook to the Palace o f Minos at Knossos, London 1933,’ ./Z a h n , I.e., s. 98 n, przywołuje analogie dla tego sposobu przedstawiania. Interpretacja VIII; Hutchinson, o.c., s. 217. Dziś rekonstrukcja ta jest odrzucana, zob. Rutkowski, o.c., s.ilól] /przypomina Noacka, zob. wyż. przyp. 199. przyp. 26. A Ä fiK ai ewski> ox.; Rutkowski, Cult Places..., s. 167. Zob. też M atz, Gdttererscheinung..., 215 Ibidem, I.e.
'SIP" ■'
70
,
o tvm przekonuje relief na kamiennym rytonie z Zakro-223. Były to p ra /i a ^ „ h n i p budowle stałe, lecz także w ich fasadach mmeszczano przedmioty S t t Z “ niewai „ r o c ą y tó d m i * m i e j - n a placu t a S stąd służyła ona raczej jako „tło" dla przedmiotu kultowego, je. ’ emocjonalnej ekspozycji, mz jako tło dly &Ź'Ś£f4 liidzi. Ponieważ na rytonie z Zakifo tak eksponowany jest betyl w otoczeniu dwó|i kozłów, dlatego uzasadniony jest wniosek|g|. na z Knossos i na blaszce “ U* fresku — j z Myjgg; kolumna jest m u znaczeniowo rownowaznp* Uroczystość przed fasadą sanktuaniitt/ jest przedstawioną także na jednym ze złr tych pierścieni z Myken224. Dwie kobif. w rytualnych strojach unoszą ręce w geś|~; modlitewnym w kierunku umieszczonej cej|s ralnie fasady. Jej najwyższą i osiową czę| ■ tworzy kolumnowy „portyk”. Gdyby j h 47. Zloty sygnet z Myken. Okres PH (MH, tab. 206 d) uznać, iż przedmiotem adoraqi kobiet są.ly kolumny (a dokładniej mówiąc boski runu-, w nich się objawiający), wówczas trzeba„|j prymitywnym technicznie zabytku twórca uznał za konieczne ukazanie ko przyjąć, że oddają one cześć budowli. Innyg lumn w kontekście architektonicznym, poprzez umieszczenie końców belek bowiem ewidentnie boskich symboli w typ'; stropowych na abakusach kolumn. przedstawieniu nie ma. Jeśliby dla odmim t Kult świętych drzew na Birecie jest wielokrotnie poświadczony w źródłach przyjąć, że gesty kobiet odnoszą się do mc, ikonograficznych. Oto kilka reprezentatywnych przykładów: dzialnego bóstwa, wówczas problem aty^ ’ Na pierścieniu z Knossos wyobrażono epifanię antropomorflcznego bóst staje się sens ukazania budowli, wa męskiego (postać unosząca się) wobec kobiety w stroju rytualnym i geście modlitewnym226. Po prawej stronie, pośrodku zapewne murowanego peri'ISP'1 bolosu rośnie święte drzewo, w którym Evans rozpoznał figę227. W świetle 'M slg ; otworu peribolosu widnieje kandelabr lub betyl. Podobną aranżację miejsca 46. Serpentynowy ryton z Zakro. 1500-1450 r. jigą; kultu świętego drzewa w połączeniu ze słupem — betylem lub filarem 8 Chr. (Higgins, o.c., il. 193) ¡Jjjjy przedstawiono na innym złotym sygnecie228. Tutaj młodzieniec towarzyszący -kobiecie nagina gałęzie drzewa rosnącego w peribolosie obok pionowego Należy jeszcze raz podkreślić, że związek owych fasad z kultem w y |f obiektu. Evans uważał, że jest to betyl pełniący jednocześnie funkcję nagrobka z prezentacji na nich świętych symboli, betyli lub kolumn. Rogi sakralne i % bóstwa, lub jego oblubieńca, minojskiego odpowiednika Attysa lub Adonisa. motywy (np. spirale) m ają w strukturze symbolicznej znaczenie raczej k o | Scenę nazwał opłakiwaniem. Przedstawienie na sygnecie uznał za dowód kontaminacji anikonicznych przedstawień bóstw z nagrobkami, która wynika ^ T t o a k o t o w y m modelu z Knossos, powszechnie uważanym za m o | ła z podobieństwa symbolicznych funkcji obu kategorii pomników: zapewsanktuarium, na kolumnach siedzą gołębie223. Interesujące, ze nawet w %
Ili «1
® t!§SlS!
226 PM I, s. 159 n, il. 115 (wg Evansa, kobieta to minojska M atka Bogów); Evans, ■Mycenaean Tree..., s. 170 nn, il. 48. 227 PM I, s. 160. 1 9 7 1 ¿ 2 4 A^Furtwangler, Die antike Gemmen, I, Leipzig 1900, tab. VI, 2; Evans, o.c., s . 18% 228 PM I, s. 161, il. 116. 333 PM I, s. 248; K aro, o.c., s. 136, il. 15; Press, Architektura w ikonografu..., kaL 52, U ¡ ^ T w a r r e n , M inom Stone Vases, Cambridge 1969, s. 87; N . Platon, Zakros, New
73
72
50. Złoty sygnet z Myken. Okres PM (MH, tab. 206 c) 48. Terakotowy model sanktuarium, z Knossos. Okres ŚM R (Zervos, o.c., tab. 385)
-¿apj5*nc nie można było wykorzystywać do celów czysto utylitarnych. N a nienia mieszkania dla duszy229. Istotniejsze jednak wydaje nam się to, ze okijmiejscc starego drzewa sadzono nowe. Wiadomo ze źródeł greckich i rzymsakralnego drzewa jako nieodzowne pendant występuje pionowy obiekt wif^skićh, /e i w późniejszych czasach postępowano podobnie230, mie słupa, filaru, kolumny czy nawet betylu, w każdym razie dzieło Kolejny przykład peribolosu otaczającego święte drzewo daje przedstawieludzkich. Oba znajdują się w sferze sacrum. Kuszącą jest hipoteza, ze ^nicjna pierścieniu z Phaistos231, pieczęci z Ligortyno232, z Hagia Triada święte drzewo zaczynało obumierać, z jego pnia wykonywano k o l u m n ę ^ — słup i pozostawiano W obrębie temenosu jako świętość. Drewna tak.Cj(, Pjl jjo c Boetticher, Baumkultus der Hellenen, Berlin 1856, s. 190 nn, s. 199. W tych czasach __________________________________________________
drewnr.
229 PM I, s. 162, Idea przetrwała aż po czasy rzymskie, zob. E. Pfuhl, Dos Beiwerk ostgriechischen Grabreliefs, Jdl 20, 1905, s. 94: drzewo jest najprostszą form ą sanktuarn-r , tli?; > w postaci węża mieszka w drzewie (sc. pod jego korzeniami). Ł
Ife
Y '
f' Burantz, o.c., s. 142, tab. 7, 40. n5> °-c-> s- 184 n, il. 59.
M M fe .
ze świętego drzewa było wprawdzie już dopuszczalne, ale wym
(wczesne z okresu ŚM III), na pierścieniu z Myken 233 oraz wiele innychijf wypominanie” ewokuje możliwość mistycznego i autentycznego kontaktu Godne uwagi, że na innym pierścieniu z Myken, w peribolosie nie m a drze|g duChowego z Bogiem. Jest materialna, lecz działa jak siła sprawcza i napełnia lecz tylko słup - kolumna 235 (il. 49). Stojące obok postaci wykonują d o b || . rzeczywistością transcendentną wskutek woli i łaski238. D la Egejczykow znane gesty rytualne. Tak więc upoważnia to do wniosku, że zarówno drzev| obecność kolumny musiała być, na zasadzie wspomnianej analogii, tożsama żywe jak i obiekt kultowy wykonany z drewna pochodzącego z sakralnefj „ obecnością bóstwa239, i to szczególnie w okresie późniejszym, gdy na drzewa, miały równoważny status w kulcie. I g p}erwotną dendrolatrię nakładały się coraz silniej rozwijające się koncepcje Z granm i pieczęci znane też są kompozycje ze zwierzętami wokół drze|| oSObowe bóstwa. M ożna zakładać, że procesy te były już zaawansowane - kolumny. Nilsson uważał, że kolumna jest w tym przypadku epitoff ¿ąjpóźniej w okresie średniominojskim. W czasach, gdy zaczęto budować sanktuarium, a zwierzęta wartownikami lub ofiarami236 (il. 37-40). J e ś M ¿ a ł a c e ( p o c z . I I tys. przed Chr.), kolumnę wprowadzono do nich nie tylko jako nawet sens problematycznych przedstawień miał się do tego ograniczać, mozgi ¿ysykłą podporę konstrukcyjną, lecz przede wszystkim z myślą o jej symboliczby zapytać, dlaczego właśnie kolumnę wybrano na epitomę świątyni, dlacze|| nytn znaczeniu. Obecność sakralnej kolumny w strukturze budowli sakwystępuje tu układ heraldyczny, i gdzie w Egei mamy dowody trz y m a j ralizowała całą strukturę. Dzięki temu budowla, będąc dziełem rąk ludzkich, w sanktuariach zwierząt wartowniczych. Ponadto należałoby wykazać,|g ¿ e stanowiła zdesakralizowanej strefy w uniwersalnym sacrum natury. Gdyby funkcjonowała w tym kręgu podobna idea symbolicznej asystencji, jajgiak nie było, budowla stałaby się sacrilegium. wyrażały np. egipskie aleje zwierząt przed pylonami świątyń. Oczywiście® j Zdaje się, że nie wyciągnięto dotąd istotnych wniosków z faktu szczegolnekolumna w jakimś sensie reprezentuje sanktuarium, lecz nie jako dowcip g0 usytuowania kolumn w budowlach pałacowych240. A są one celowo wybrany element jego konstrukcji, ale jako element symboliczny, najbardfl Wyeksponowane, zwłaszcza w wejściach. Tak jest w głównym wejściu północjednoznacznie wywołujący konotacje z istotą sacrum. | | ¿0-zachodnim do kompleksu pałacowego w Knossos, w głównym wejściu K ult drzew był, jak się od dawna uważa, zjawiskiem uniwersalnym237, i zachodnim do pałacu w Phaistos (il. 63), w wejściach z dziedzińców, i w zapewKrecie jego żywotność w okresie brązu doskonale zgadza się z charakterek ne najważniejszych znaczeniowo miejscach pałaców. Kolumny stoją tam na osi religii Minojczyków, która była przede wszystkim religią natury. Pomijajte wejść, dominując je nie tylko w sensie architektonicznym, lecz zapewne jako symbolikę aksjalną, która w Egei być może nie miała większego znezenią sakralny symbol oznaczają świętość i boską opiekę nad pałacem, czyli drzewo było najbardziej ewidentnym świadectwem witalnej energii. T a natur.il sakralność samego pałacu. Są tak samo centralnie umieszczone, jak na fresku na siła, niewidzialna lecz potężna w skutkach jak bóstwa, musiała by| miniaturowym z Knossos i na złotej blaszce z Myken. Gdyby chodziło jedynie postrzegana jako istota bytu. Była boską zasadą istnienia, wieczną i niezniąl 0’względy konstrukcyjne, z całą pewnością możliwe byłyby inne rozwiązania, czalną, w porównaniu z ulegającą unicestwieniu materią. Z czasem ener|| Monumentalne portale m ają za zadanie stworzenie architektonicznego splenzaczęto sobie wyobrażać jako byty osobowe, z cechami przysługującymi doru dla postaci lub obiektu, która nimi przechodzi lub poprzez nie ukazuje bogom - wiecznością i niewidzialnością. Boska siła w najbardziej frapują* ¿fę. Może to być kultowy posąg widoczny u końca celli świątyni greckiej, sposób objawiała się we wzroście drzew, dlatego one stały się najważniejszymi główny ołtarz w katedrze gotyckiej, lub magnat w architekturze barokowej, choć nie jedynymi symbolami boskiej obecności. Jeśli drzewo było święte« W takich rozwiązaniach nieodzownym jest, aby oś środkowa była jednocześnie wspomnianego powodu, jest oczywiste że z tego samego powodu kolumna itó centrum znaczeniowym. Może to być jeden otwór we wspaniałej architekmogła być świętą. Drewno bowiem było martwą substanq'ą. Niemniej je d n i tonicznej ramie (portale gotyckie) lub trzy (tribelon bazyliki wczesnochrzesz powyższych wywodów wynika, że w kulcie egejskim kolumna rzeczywiście cijańskiej), lub nawet pięć (budynek skene w teatrze grecko-rzymskim), była obiektem kultowym. Działo się tak, ponieważ kolumna prawdopodobnj| -W architekturze egejskiej oś uprzywilejowaną zajmuje kolumna. N a marfunkcjonowała jako sików świętego drzewa. M ożna się tu odwołać do analogi ginesie: jest to wprawdzie pośredni, lecz znamienny dowód na potwierdzenie sensu ikony prawosławnej, która sama w sobie nie jest świętością, ale poprffll ", 23ł ^ rozumienie funkcjł ^ stera n ie ustalono n a soborze Nicejskini w ;787 ni ale -------------'Ą poprzedza ten fakt niewątpliwie długa tradycja chrześcijańska, a może jeszcze starsza. Odnośnie do 233 Furtwangler, o.c., H I, s. 47, il. 23. ,1 słuszności powołanej przez nas analogii i idealistycznego, a nie psychologicznego ro z m ien ia 234 Zestaw w: Nilsson, Geschichte..., I, tab. 13; idem, The Minoan-Mycenaean..., s. 24i| terminu „przypominanie” , zob. P. Florenski, Ikony modlitewne świętego Sergiusza, w: Ikonostas 233 Furtwangler, o.c., H I, s. 44, il. 21., Zob. też ibidem, I, tab. 2, il. 21. ’S |* , mne szkice, W arszawa 1984, s. 69 nn. . 236 Nilsson, o.c., s. 219; idem, Geschichte..., I, s. 259. Por. W. Fauth, Widder, Schlange w ^ 239 p or . Eliade, Sacrum, mit, historia, Warszawa 19933, s. 162. , “ — 240 p i j a n y o .c . , s . 4 9 , u z n a ł z d w o jo n e wejście za jedną z najbardziej charakterystycznych Vogel am Heiligen Baum, Anatolica 6 , 1977-1978, s. 129 nn. 237 Boetticher. o.e., s. 8 : Nilsson, The Minoan-Mycenaean
77
51. Phaistos, pałac. Widok od pn.-zach. (MH, tab W i l l )
znanej od dawna tezy o nieautokratycznym charakterze władzt n i Kra. Władza taka nie wymagała splendoru. Natomiast postawienie kolun' w centralnym miejscu struktury symbolicznej i architr-ctomc/nei /ara/” ' nadspodziewanie dużo mówi o konsekwentnie religijnym aw^topogl^cki 5’ Knossos, P —i— Klatka schodowa w skrzydle wschodnim (MH, tab. 37) mieszkańców minojskiej Krety, jak i o znaczeniu samej kolumny. Sakraltl,>, r rr świat natury powinien istnieć dla mieszkańców pałacu choćby w postatf.ca!ości’ lecz istnieją dostatecznie pewne i liczne źródła ikonograficznej symboli, nawet w przestrzeni zabudowanej, czyli z konieczności,,odciętej’^ o | j í ^ dj y ítce ich specyficzny kształt241. Problem od dawna absorbuje uwagę ' tegoż sacrum. , •, T,
znalazł w Knossos zwęglony iragm ent trzonu, dł. 2,60 m, który zdecydowanie się i
nrn«3> m m a t o n a fan mm_________ L
*_■ XVU-U.U1UWU uuMdLiHir UUWrUŁlllOUn» vygląda pień rosnącego drzewa. Żadna z kolumn egejskich nie z a c h o w a M
m z T
rt m •____________ __
. u
!
78 r,- * T? mne ™vrtmnaczenia' kształtu egejskiej kolumny szukl .„¡Nieco wcześniej teorię o pochodzeniu świątyni greckiej z konstrukcji badaczy. Sir A. Evan wy Qa w tamtejszych konstruM pajówych przedstawił P. Sarasin246. ”> analogiach z B a k a w w i ag^ prymitywne podpory, śkonstruotąf K< Schuchhardt, podobnie jak Evans, genezy kształtu kolumny egejskiej jach z epoki prahis ory J y , ^wsuwkę, stopniowo rozszerzający)!) kał na Balearach247. Niektórzy badacze, m.in. von Dombart, wywodzili ne , .ko ffla^ . dnak konstrukcyjnie uzasadniona, gdy fdar „ „ m ka“ ,, taieiest iednak filar w ssU| | ^^ nenie i e kolumny z dekoracji mebli248. JvU "urze' Fokl -1 pozornym . Według po szechną opinią, że kształt kolum ny 'em W edług Evansa, filary pełniły me m e t yÄ* |„A, A. W. Lawrence zgodny był z dość pow pracuje ze SKiepi . ____ i_ _ _ , Kn/4m»1i242 rńeenia korzeniami k o rze n ia m i 1hi ó rze pnia, n n ia . z 7, jakiego iakieu n hvła f kt czną ale również syFm b o lic z n ą *i rolę podpory budowli242. Pnzostaiac Pozostając p | bej «nmilra wynika tz nriw odwrócenia ku pgórze była • ' ' teroretacii w późniejszej pracy Evans sugerował p o n a d to ^ konana. Powodem dla którego tak postępowano miałoby być uzyskanie w s p o m n ia n y m p przec| wdziałać wyciekaniu żywicy i wypuszczaniu pędBl kszqj powierzchni na posadzce, lub też w pewnych przypadkach zabezw ^d ed S czasie «kalazł w Knossos przykłady konstrukcji filarowych, ^ f g eczenie przed wypuszczaniem , pędów przez drewniany trzon, co szkodziI kamieni coraz szerszych w wyższych warstwach243. illo b y budowli. A utor-sam zauważył słabość swoich argumentów. Także n>C\ \ ZMeurer twierdził, że zwężanie się kolumny ku dołowi wynikaj* byl przekonany, że zwężenie może zabezpieczać kolumnę przed ście“Cvfiki materiału i konstrukcji. Badacz ten chyba był pod silnym w r a z e n i g ^ ^ wody opadowej j gdyz kąt nachylenia trzonu jest do tego celu zbyt k i/S ła na którym siedząc pisał swoją teorię. Utrzymywał, ze k o l u m l ^ ^ ^ ’ r nnrinhrw soosób iak noga krzesła, musiała byc zaczopowana u goi® ,t j j awrot r0Związania problemu szukał w rekonstruowanym przez siebie puuuuujr zamocowana J ° u dołu. Zdaniem _Moiirera tftPO tego rodżSliStk , . .brązu,, gdy ______ , ■ ,były , jeszcze •__________ ..._ Nie była natomiast Meurera^ r o d | | ^............................. osobie ścinania drzew w okresie narzędzia prymitywpieczniejsza w terenie sejsmicznym, sejsmicznym. ¿wę Zwężenia m e , * ^ by}a żmudna: podcinano po kolei korzenie, gałęzie usuwano przez knnstrukcia była bezpieczniejsza Powoływał rs,5“ na « £" So “ S S w , .z pierwotnego p im o lM E o kształtu te ta ltu pnia. Powolywa. i drewniane baldachimów, jakie ______ osłaniały egipskie ■kolumienki drewniane równo egipskich, jak i egejskich kolumn nowych. Prototyp zarówno k o ^ m n w ęż ^ y c h ^......ifR |twwa a doskonale chroni drewno przed zawilgoceniem). Rozczłonkowanie namiotu. R Reliefowa dekoracja na wid dał w m asztach namiotu. eliefow a dekoracja na półkc p ^ S p rz ec w ieg łe j, odziomkowej części pma z resztkami korzeni, znakomicie ................ . A t r « „ S7.a w M vkenach w ydała m u się remmf», , ® . , _________ . . „ , ___ . . . . wejściu, do stomionu Skarbca Atreusza i . . . . w Mykenach , wydała • t(Sw siadem-atJfSP,ało si? do konstrukcji sochowej250. cencją trybowanych blach, jakimi obijano maszty namio ■ ^ D s. Pendlebury wywodził formę kolumny egejskiej ze słupów drewpraformy miałoby b y ć t a k ż e przewężenie w kapitelu egejs , Jag ltn y ch , montowanych z pni odwróconych dolną częścią ku górze 2 służvło do okręcenia lin namiotu. Autor jednak przyznał, ze mc me — - ateorię o odwróceniu pnia odziomkiem ku i_ górze IpSl; Parnicki-Pudełko przyjął „ “ L S . n a i i o . 6w w świeoie ngojaidm. Zakiad^. ż= na K x » = llpironaniu w całości trzonu kolumny wraz z kapitelem252. również kamienne kolumny zwężające się ^ d° ł o w 1 ' iSuBrom m er opierając się na informacjach H. Schilli, znawcy tradycyjnego W 1922 r. M. Biihlmann przedstaw* iójwnictwa drewnianego w Niemczech, odwoływał się do praktyki tamtejkolumny u dołu świadczy o jej pochodzeniu od konstrukcji na pg mcieśli. Odwracają oni pnie odziomkami do góry w celu przeciwdziałania S i h w grunt. Brak bazy uważał za kolejny argument za swoją |łeniu. Wprawdzie indagowany dendrolog nie widział w tym sposobie Ponieważ jednak w architekturze egejskiej pod kolumnami występowały j, b i w K o d k ł a d k i kamienne, sądził że wprowadzono je aby przeciw 4?.P. Sarasin, Über die Entwicklung des griechischen Tempels aus dem Pfahlhause, Zeitschrift n o S i a g X w ü g o c i przez drewniane trzony. Jego zdaniem k a p itele| ijmologie 39, 1907, s. 57 nn. s^konywane w całości z kolumną, ale z części odziomkowej pma.^ Schuchhardt, Alteuropa, Berlin 1944, s. 95 n. • i:s :Zob. H. Drerup, Architektur und Toreutik in der griechischen Frühzeit, M dI 5,1952, s. 31, te/. ponadto można tłumaczyć kształt kolumny egejskiej. Rozszer ' 122. u góry polepszało stateczność konstrukcji, dając większą powierzchnię ci.i belek245. Evans o c„ s. 187 n, il. 62-63 (this is the true „Pfflar of House”); PM I, s. PM XII, s. 322, il. 215. Miały one jednakże c h a r t e r ty&o techniczny. 344 H M eurer, Prom m d Herkunft der mykemschen Simie, Jdl 29, » M . ■ J ■ 243 M . Bühlmann, Vorstufen dorischer Architektur, M ünchner Jahrbuch der Bildende^
242
243
12, 1921-1922, s. 166 n.
!?rÄ. W. Lawrence, Greek Architecture, Harmondsworth 1957, s. 29 n. i3?’J. Hawrot, Problemy konstrukcyjne dwuspadowych dachów starożytnej Grecji, Archeologia 964, s. 69. %j . D . S. Pendlebury, A Handbook to the Palace o f Minos at Knossos, London 1933,.s..23; JJÄe Archaeology..., s. 153. . |) f jS Parnicki-Pudełko, Architektura starożytnej Grecji, Warszawa 1985*, s. 19; idem, Uwagi j-finezy kolumny doryckiej, w: Księga ku czci W. Podlachy, Wrocław 1957, s. 75 nn.
Pewną dozę prawdopodobieństwa ma teza Brommera, według której żadnego znaczenia, lecz Brommer mimo to uważał, że budowniczowie dzia® budowniczowie odwracali pnie, aby zapobiec ich niszczeniu. Niezależnie świadomie i genezy zwyczaju szukał w Egei . ^ ^ ;){t bowiem od słuszności, mogli mieć takie przeświadczenie. Kolumna przenosząc W scharakteryzowanych wyżej teoriach można z góry odrzucie te, kiM obciążenie skupione była newralgicznym miejscem w konstrukcji. D la jej wiążą kształt kolumny egejskiej z budownictwem palowym. Przede wszystSj trwałości ważniejsze niż butwienie było zabezpieczenie przed szkodnikami nie m a dowodów, że było ono praktykowane w Egei. Ponadto, ani w a r * geograficzne, ani geologiczne nie uzasadniałyby potrzeby wznoszenia t a » drewna, które w odpowiednio długim czasie mogą całkowicie pozbawić domów. Konstrukcja palowa jest pożyteczna na terenach nizinnych, zwłast^ element nośności2SS. Jednakże również i tu kontrargumentem jest fakt, że bagnistych, w deltach rzek, tam gdzie grunt jest mało spoisty. N a Krecie, g l j obocznie istniały różne formy kolum n. Stosunkowo najbardziej godnym wiary wydaje się pogląd, iż odwracano pień dla uzyskania większej powierzchni przeważają grunty skaliste, wbijanie pali byłoby nie tylko zbędne, lecz niemożliwe. . S j oparcia dla belek. Jest to istotne szczególnie w przypadku, gdy na kapitelu Opalenie końca słupa mogłoby mieć znaczenie w konstrukqach prymitjg opierały się końce belek. W konstrukcji drewnianej trzeba uwzględniać pracę nych, bez fundamentów lub w konstrukcjach z plecionkowymi ścianam i|S drewna, jego kurczenie się i przesuwanie elementów. W związku z tym, mając jednak nie tłumaczy problematycznego kształtu kolumny, gdyż w tego rodzj do dyspozycji dość wąskie pnie, różnica kilku czy kilkunastu centymetrów konstrukcjach, .ze względów statycznych, słupy powinny być wkopane ą| attiędzy dolną a górną średnicą jest nie bez znaczenia256. Wszakże wszystkie powyższe wyjaśnienia nadal nie tłumaczą, dlaczego szym końcem w ziemię. Koniec ten można było opalić. Natomiast opai cieńszego końca osłabiałoby jego przekrój nośny. Jest to przeszkoda.^ •tylko niektóre kolumny egejskie zwężały się ku dołowi. Być może odpowiedzi bardziej istotna, że na Krecie prawdopodobnie najchętniej stosowano w b|- odleży szukać bardziej w sferze symbolicznej niż pragmatycznej, co nie wyklucza tej ostatniej. Czy zwężająca się ku dołowi kolumna bardziej nie wnictwie drewno cyprysowe254, które jest smukłe i nie daje dużych | krojów, zwłaszcza w partiach górnych. Ponadto w konstrukcjach pleci kojarzyła się z ogólnym konturem postaci ludzkiej? Występowanie tego kowych, ze względów technologicznych, pożądany jest jednolity przg -rodzaju kolumn zbiega się w czasie z postępującą antropomorfizacją wyob rażeń o sposobie bytu bogów. W arto zauważyć, że późniejsza herma grecka, słupów na całej wysokości. J Nie wiadomo w jaki sposób mogłaby zwężana ku dołowi kolii która esencjonalnie była anikonicznym wyobrażeniem postaci ludzkiej, rów minimalizować dla konstrukcji budynku skutki wstrząsów sejsmicznych. Ę nież zwężała się u dołu257. Kształt kolumny egejskiej być może jest wynikiem .tym stosowano na Krecie także.kolumny o innym ksrtajgie,_awi?c powodj .kontaminacji wyobrażeń antropomorficznych z genetycznie wcześniejszymi nie może wchodzić w rachubę. Genetycznego związku z masztami nami# Üsjmbolami anikonicznymi filaru i drzewa, znaczeniowo równoważnymi. lub kolumienkami baldachimu nie da się udowodnić. Zbieżność kształtu | W późniejszym micie greckim, który swoimi korzeniami w wielu wypadbyć tylko przypadkowa. Ponadto są to zupełnie różne konstrukcje ii p p ch niewątpliwie tkwi w epoce brązu, syn Telefosa Kyparissos został obciążenia statyczne. ... ll?|inieniony w cyprys. Topos ludzi —drzew był w Grecji nadzwyczaj popularny Zwężenie kolumny u dołu w sposób nieistotny powiększało powierzd ■ji; trudno by go wytłumaczyć, jeśliby nie wynikał z archetypów pierwotnej posadzki, nie mogło więc mieć żadnego praktycznego znaczenia. P odobni« dendrolatrii258. i realistyczne jest twierdzenie o zabezpieczaniu się przed wypuszczaniem p | | 3śy~w;::V..' 255 Trudno kwestionować opinie biologów. Jednakże inwentaryzując swego czasu zabytkową przez drewno kolumn. Wspomniany powód mógłby być ważny jedynie v|H strukcjach wkopywanych bezpośrednio w ziemię, lecz - jak powiedzie!®' j§ą|zbę dachową w jednym z pałaców w Wielkopolsce zauważyłem, że spuszczeleniemal całkowicie ¡Jlfflśzćzyły elementy pionowe i poziome, natom iast ukośne (miecze, zastrzały) wyglądały na wyżej —słupy w nich nie mogły się zwężać ku dołowi. W budowlach z ięte. Być może jednak pozycja elementu drewnianego m a jakieś znaczenie, lecz'nie umiem mentami tym bardziej postępowanie podobne pozbawione byłoby sr ‘wyjaśnić. i 253 F . Brommer, Zur minoischen Saule, AA 1981, s. 20 i przyp. 4. Zob. też B. Wesei Kapitełle und Basen. Beobachtungen zur Entstehung der griechischen Saulenformen, " ~
l fe y
1971, s. 25 n. 254 Por pM x> s. 3 4 4 ; p m XI i, s. 7 przyp. 3; PM H I, s. 321; S. M arinatos, A Not Minoan Wooden Columns, AAA 7, 1974, s. ,95 n, twierdził, że najpopularniejszym matę budowlanym było drewno jodłowe. We współczesnej florze Krety gatunek ten nie m a znac a szata roślinna prawdopodobnie od czasów starożytnych niewiele się zmieniła, poza zubożała, zob. Hutchinson, o.c., s. 42 n.
lit:,'
ff!??W znalezionym w Knossos zwęglonym trzonie kolumny dolna średnica miała 45acm,
ą mogła być o 10 cm większa. Wysokość kolumny Evans szacował n a ok. 3,50-m: :Zob.'PM s. 321. i,157 Por. L. Curtius, Die antike Herme, Leipzig 1903, s. 7 nn; R. Lullies, Die Typen.'¿¡er griechischen Herme, Königsberg 1931, s. 35. G. Semper, Der Stil, H, M ünchen 18792, s. 398, przyp. ¡przypuszczał, że zwężające się ku dołowi stele były elementarnym naśladownictwem mumii, ¿też niż. s. 193 nn. 258 Boetticher, o.e., passim.
Według Evansa, pierwotny kształt pnia zachowywały także belki stropowe, co znaczy, że z jednego końca były grubsze niż z drugiego261.. Na niektórych freskach minojskich z obu stron kapiteli i szyi kolumn widoczne są detale, które identyfikuje się jako labrysy. N a fragmencie fresku z Knossos znajdują się one przy trzech kolumnach, pomiędzy którymi rozlokowane są rogi sakralne262. Labrysy sprawiają wrażenie, jak gdyby trzonkami były zatknięte w kolumnę. Identyczny niemal motyw odnajdujemy na fragmencie malowanego naczynia z okresu PM II, znalezionego w Knos sos263- Tutaj do elementów występujących w miejscu wspomnianych labrysów śą przywieszone girlandy. Również na fragmencie fresku z Myken, przed stawiającego „damy w oknie” , z labrysów zwieszają się girlandy264. Labrysy Są jednakże zamocowane w górnych narożnikach filarów międzyokiennych (chyba że są to schematycznie namalowane kolumny265), A. Evans dekoracje’ z”festonów uznał za cechę charakterystyczną minojskich sanktuariów266. Nie rozstrzygając czy pogląd ten jest słuszny, można jednakże zgodzić się, że dekoracja girlandami była związana z uroczystościami. Prawdopodobnie były nimi skoki ponad' grzbietem rozpędzonego byka267. Kultowy charakter tych akrobacji nie pozostawia większych wątpliwości. - Źródła ikonograficzne dają wystarczający pogląd, do czego służyły labrysowe wypustki przy kolumnach. Mimo to M eurer widział w nich gałki służące do przywiązywania zasłon i kotar, które miałyby przesłaniać interkolumnia268. Już choćby z racji wysokości zamontowania wypustek, inter pretacja M eurera jest nietrafna. Natomiast nie m a całkowitej pewności, czy problematyczne detale w intencjach malarza miały przedstawiać labrysy. Na malowidłach tak drobne szczegóły są z natury rzeczy traktowane schematy cznie. Jednakże analogia ze zwyczajem umieszczania wotywnych darów ■w szczelinach stalagmitów grot kultowych (zob. wyż. s. 34) daje pewne prawdopodobieństwo identycznego sensu symbolicznych przedmiotów przy 53. Fragm ent fresku z pałacu w Knossos. Ok. 1550 r. przed Chr. (Zervos, twierdzanych do filarów i kolumn. Przywołane wyżej przykłady z ikonografii o.c., tab. V) -zdaje się sugerują komplementarność na płaszczyźnie symbolicznej poszcze *1 W każdym razie, dla symbolicznego znaczenia kolumny nie kształt m l gólnych elementów ich kompozycji: kolumn, labrysów, rogów sakralnych pierwszorzędne znaczenie, lecz materiał. Kolumna była z drewna, substamy i festonów. sakralnej w religii natury, i z tego powodu zawsze stanowiła sacriĘ III, s. 321. Zatynkowanie lub pomalowanie trzonu, ani tym bardziej wynikające z pr® ••••" 261 PM ,ifc, 252 PM n 2, s. 604, ii. 377. słanf-k technicznych ukształtowanie, nie mogły zniwelować jej symbolicznego ,.\ 263 PM I, s. 494, ił. 353. sensu Używanie drewna cyprysowego wynikało nie tylko z jego dobrych 264PM I, s. 444, ił. 320. właściwości fizycznych259, lecz być może głównie dlatego, że w kulturaf 265 Jak na filar międzyokienny, wydają się zbyt wąskie. 266 PM I; s. 445. ■ starożytnych cyprys był drzewem szczególnie czczonym260. h . 267 Tak uważał Evans, PM I, s. 445. Por. PM HI, s. 201 nn, szczeg. s. 227. Być może Cyprysy kreteńskie były uważane za najlepsze drewno jeszcze w czasach rzymskich, zo| jff ¿tradycji minojskich taurokatapsji wywodziły się, mutatis mutandis, akrobacje tesalsłdch jeźdźców, Pliniusz XVI, 141; Glotz, o.c., s. 190. ' , . . . lJ'%| r --popisuj E;cvch się w Rzymie w czasach Klaudiusza, zob. Swetoniusz, Klaud. 21. 200 Zob. F. Lajard, Le culte du cyprès pyramidal, Mémoires de 1 Académie des inscriptions* i 26 B Meurer, o.c., s. 13 n. belles-lettres 20, 2. .5 9
85 Interesujące motywy występują na malowanej wazie późnominojski| | z Pseiry269. Są to labrysy, których trzon przypomina schematycznie prze#* stawioną kolumnę z typowym minojskim kapitelem270. Pomimo różniej proporcji, symboliczny związek labrysu z kolumną wydaje się tu identyczny jak w architekturze. ¿fi Duże trudności interpretacyjne wywołały znane z ikonografii tzw. słupy luf „maszty sztandarowe” . Widnieją onfe m.in. na miniaturowym fresku z Knosj sos, na którym przedstawiono zgromadzenie religijne przed sanktuarium (if J 42). Są to bardzo smukłe słupy, zwężające się ku górze. N a pewnej wysokości l pg? trzonów znajdują się elementy w kształciś H§ leżącego prostokąta, znacznie dłuższego g|: | średnica kolumny. N a obwodzie prostokąft| I jest umieszczony szereg okrągłych kropęfe N a steatytowym rytonie z Hagia Triąclf p również widać podobne słupy271. założyć, że proporcje są prawidłowe, słup}. Jjjj nie mogłyby być wyższe niż w yobrażo||| p l obok postaci walczących zawodników. J g || I to mało prawdopodobne. N a omawianym] | | zabytku enigmatyczne prostokąty sprawiał | wrażenie kapiteli, tym bardziej że ponfl f||§l nimi jest umieszczony jeszcze szerszy | g j , •' ment, jakby abakus. Niestety, nie moźjp| f rozsądzać, czy sceny przedstawione na rytó | nie z Hagia Triada dzieją się we wnętrzu, c m :iv; na otwartej przestrzeni. Druga z możliwość | ; Wjest bardziej prawdopodobna, przy cz^ | H f ową przestrzenią równie dobrze mógł hj$| dziedziniec pałacu, jak teren sanktuariim górskiego, czy jakiekolwiek inne miejsce Przy tym założeniu należałoby rozumieć
54. Steatytowy ryton z Hagia Triada. Ok. 1550-1501 przed Chr. (MH, tab. 106) Ch. Zervos, L'art de la Crète néolithique et minoenne, Paris 1956, il. 557. Jeden ze znaków pisma linearnego „A ” również przypomina tego rodzaju kolumnę, J. Sundwall, Altkretische Urkundenstudien, Aćta Aeademiae Aboensis. Humaniora X, 2, idem, M imische Kultverzeichnisse aus Hagia Triada, Acta Ac. Aboensis. Hum. XIV, 4, 271 Bossert, o.e., il. 271-275.
55, Fragm ent steatytowego rytonu z pałacu w Knossos. XVI w. przed Chr. (PM III, il. 37)
' ze przedstawione są tylko dolne części „masztów” . Wydaje się jakby stały one ■na gruncie, albo też były wkopane. Natomiast na odłamku steatytowego ś naczyniai z Knossos (okres ŚM DI - PM I) maszty są przymocowane do | kamiennego muru, a ich dolne końce znajdują się na poziomie powyżej głów i młodzieńców niosących dary ofiarne272. W niewielkiej odległości od dolnych
269
270
Maszty przytwierdzone do ściany budowli, wydaje się, zostały przedstawione 272
Hall, The Civilisation..., s. 184, il. 237; PM H 2, s. 752 n; PM HI, s! 64, il. 37.
86 0[jsuwanie się masztu od ściany. Maszt był dodatkowo utwierdzony w przejś też na fragmencie innego naczynia z Knossos— . Prawdopodobnie z o || ciu przez gzyms koronujący budynku. Graham sądził, że maszty mogły mieć razowano na nim sanktuarium górskie. Za masztami, na koronie wiązek z akrobacjami z udziałem byków, jakie odbywały się na dziedzińcach S d u j ą się rogi sakralne. Identyczny sposób przymocowania m a sz tó w jl p a ła c ó w . Z tego powodu tłum przedstawiony na fresku miniaturowym ściany jest widoczny na kamiennym rytome z Zakro, przedstawiającym f s a | z Knossos (omawianym wyżej (il. 42)) rozumiał jako rozmieszczony w por t y k a c h przy dziedzińcu. Również on był zdania, że maszty pojawiły się na Sa— b kilku przykładów wynika niezbicie, że prostokątnego draneng Krecie z inspiracji egipskiej280. n i e r o ż n a " t r a S a ć jako „kostkowego” k a p ite lu - . Zapewne dosc b l i | orawdy był S. Alexiou, uważając że są to konsole (a fn e iy p ^ a ). służące d l z a m o c o w a r u a masztów w ścianie. Kropki na obwodzie prostokąta uważał t f S S d L o ź d z i, łączących podpórkę ze ścianą276. Maszty, według greckiego badacza, były przeznaczone dla proporców lub chorągwi, w czym widzi|j ^ r E ^ u w a ż a ł , że prostokąty łączą filary w superpozycji, które s ł u j iako podpory daszku lub zasłony ponad głowam i w idzów igrzysk j™lt0^ | j Są sym bolami „teatru” i podkreślają ceremonialny i religijny charakter s p o |
eeeiskieso Prostokąty nazywał „impostami’ . . Niektórzy uczeni przypuszczają, że maszty funkcjonowały trochę pouotar. jak piorunochrony. Miały swój sens w kultach deszczu, sprowadzając bur,f uderzenie piorunu było w owych czasach traktowane jak boska epifania-j Rytualne prowokowanie opadów deszczu, tak rzadkiego na Krecie, m o | mieć związek z masztami przyciągającymi wyładowania atmosferyczne, a c o | ^ ^ G ra h a m z g o d z ił się z tezą, że maszty służyły do umieszczania n a a flag, lecz prawdopodobnie jedynie na czas uroczystości kuitowyck P ro s to k | jego zdaniem, to bloki mocujące (tie-blocks) maszt do ściany. Maszty j ? 56. Północna część dziedzińca pałacu w Phaistos. Rekonstrukcja J. W. Graham a (AJA 74, 1970, występować głównie na dziedzińcach pałaców. N a podstawie danych z P h | , f s. 233, il. 1) tos Graham rekonstruował sposób ich wykonania. Włoscy archeolog d znaleźli po bokach drzwi w północnej elewacji dziedzińca pałacowego po S. Marinatos widział w słupach konstrukcje tymczasowe, stawiane w związ ełe bazy kamienne. Odkrywcy, jak i początkowo sam Graham, rekonst: ku z uroczystościami kultowymi281. je jako bazy półkolumn. Później amerykański badacz zmienił ^ a n ie . Zdaniem B. Rutkowskiego słupy w sanktuariach górskich były poświęcone ¡bóstwu męskiemu i prawdopodobnie pod wpływem wschodnim wiązały się dzac że były to bazy masztów: ponieważ w dolnej części maszty były g S e g o b y | w t ó r n e w ścianę aż do wysokości prostokątnego bl, 'z-magią deszczu, ściągając błyskawice. Prostokąty uważał za „sztandary” 282. mocującego. Zmniejszająca się im wyżej średnica powodowała stopnu i^ Z e względu na znaczną smukłość, naszym zdaniem, słupy mogły być anane jedynie z drewna, prawdopodobnie całego pnia cypryspwego. 273 Press, Architektura w ikonografii..., k a t 34, ü. 28. in fin ■■ jżanie się ich ku górze jest więc naturalne. Pień musiał być okorowany. 274 IbMemj kat. 120, ii. 31. Por. S. M arinatos, Crete and Mycenae, London 1960,. , Inny materiał ze względów konstrukcyjnych możliwy do przyjęcia, a mianowi275 Por. Press, o.e., s. 154 n. |metal, w owej epoce nie wchodził w rachubę przy tak wielkiej długości \u to r ten odrzucił interpretację prostokąta jako kostkowego kapitelu. Zob. tez idem, K r
I tif r *“0 J - w - Graham, Egyptian Features at Phaistos, AJA 74, 1970, s. 231 nn; idem, Palaces...,
1959, s. 346 nn. n a p m TU s 63 nn. _„ _ 279 s . K ardara, 'Y itaiSeoi c tü k o i pod 5Ev5e a ¿ ę p ś a a ’E7t«potvEiaę tou Ssou t o u xeq
R;‘«fi97,
Ąrch Ephem 1966, s. 149 nn.
*£■-
281 Marinatos, o.c., s. 148. «•W Rutkowski, Cuit Places..., s. 166, 169, 179.
89 elementu Wszystko wskazuje na to, że nie były to słupy wolno stojące, le*..jest również niepewne. Nie można wykluczyć, że był nim dziedziniec pałacu, przymocowane do ściany na pewnej wysokości. Prostokąty należy i n tJ J jęcz równie dobrze zobrazowane igrzyska mogły odbywać się przed fasadą pretować jako elementy mocujące do ściany. Jeśli ściana była wykonajjf kultową, Niestety me /nam> / pr/eka/ow, ’ak słupy były zakończone u góry. z ciosów kamiennych, jak to widać na niektórych wspomnianych wys przekazach ikonograficznych, dla zamocowania słupa prawdopodobnie w y l ( popuszczenia badac/\ ze pow'cwały na mch proporce mało przekonują. wano wspomikowo jeden z ciosów, przed lico ściany. W przewierconymi pionowo otworze klinowano drzewce masztu. Ze względu na dużą wysokcśćjj słupa i co za tym idzie dużą wartość momentu utwierdzenia od parcia wiahru| tylko sztywne i solidne zamocowanie mogło zapewnić trwałość konstrukc^ Nie wiadomo jednakże, czy przy obiektach wznoszonych z innych materiałów;,; jak glin a i drewno, wspornik był również kamienny (co jest możliwe). Mogły być wszakże zastosowane podobne elementy z drewna, lecz wówczas wysoko 1 masztu musiałaby być mniejsza, ze względu na mniejszą sztywność takieg| zamocowania. N a żadnym ze znanych przekazów ikonograficznych nie kompletnego przedstawienia całego słupa. Wysokości ich mogły zatem różiii|się w zależności od tego, czy słupy były zespolone na stałe z fasadą, u irm;PH7r.7.ano je przy okazjonalnie wznoszonych obiektach. D rugą z wymieiM nych ewentualności obrazuje prawdopodobnie fresk miniaturowy ze sbci| zgromadzenia (il. 42). K ropki na obrzeżach prostokąta nie m o g ą o z n a c r' główek gwoździ lub czopów, gdyż ich proporcje i sposób rozmieszczariK byłyby ze względów technicznych niefunkcjonalne. Sądzimy, że kropki; sl elementami dekoracyjnymi, tym bardziej iż na niektórych przekazach ikonóg graficznych nie występują (odłamek naczynia steatytowego z Knossos (il. 5 || fragment innego naczynia z Knossos; ryton z Zakro (il. 46). Nadto, « freskach kropki są zróżnicowane kolorystycznie. ; 57. Sarkofag z wapienia, z Hagia Triada. Ok. 1400 r. przed Chr. (MH, tab. XXVH) Hipoteza Grahama, jakoby na dziedzińcu w Phaistos dolne części słupM były wtopione w ścianę, nie znajduje realnego uzasadnienia. Ściany tyjgni ,• , ., ... ,, ,, , , kamienne a słupy drewniane i trudno sobie wyobrazić, żeby budow niczojf ?rudno sobie wyobrazić, w jaki sposob proporce mogłyby byc wymieniane, oozostawiali w ścianie pionowe bruzdy dla wpuszczenia drzewca maszfil skoro drzewce były zamontowane na stałe. Stąd jeszcze mmej wiarogodna jest Komplikowałoby to pracę i nie miałoby istotnego znaczenia konstrukcyjnej Grahama, według której flagi lub proporce umieszczano ,na; masztach Wręcz przeciwnie, ruchy masztu rozsadzałyby sąsiadującą partię ściany. t | tylko na czas uroczystości. Pozostaje więc ewmtualnosc. ze n a m asz^ch więc pozostaje powrócić do pierwotnej hipotezy włoskich archeologów ,4 ^leszczanojakies przedmioty symboliczne, funkcjonujące jak o tzw . „szan odnalezione półkoliste bazy były przeznaczone dla półkolumn. Tym s a m ® Naszym zdam an najpewniej były to labrysy. Zatykanie tego występowanie masztów na dziedzińcach pałaców staje się problem atyć^ najwamiejszego symbolu kultowego na drevmianych trzonach jest wielokrotPrzekazy ikonograficzne sugerują, że maszty były obiektami charakteryst^i me poświadczone. Wspomniana juz wyzq (s. 34) kmmenna baza z pałacu nymi raczej dla sanktuariów i fasad kultowych w otwartej p r z e s t r z e n i ^ fn o sso s jest podobnym rozwiązaniem, lecz na mniejszą skalę, ap o n a d to Reliefy na rytonie Bokserów z'Z a k ro zdaje się wskazują, że m a ś i A f t e r n portatyw nym N ieco większe są słupy z labrysami na malowidłach niekiedy dolnym końcem dotykały grunfu lub posadzki. Jednakże strefovi « to f tg u z Hagia W a lecz rawmez m ieszczone w z le w n e k a m i e ń ^ układ kompozycji na tym zabytku pozostawia wątpliwości, czy nie prza | kostkowych bazach285. Słupy służące do wyniesienia labrysow często były stawiono jedynie wycinka słupów. Jak'już wspominaliśmy wyżej, miejsce akq| ^ Ja4 Przez ma]og|e bHskowschodnie, czy z Alaęa Hüyük. ________________________________________________________________________________ M
283 Podobnie Rutkowski, o.e., s. 169.
1
285
Bossert, o.e., il. 248-252; C. R. Long, The Ayia Triadha sarcophagus:a study o f late
Minom and Mycenaean funerary practices and beliefs, Göteborg 1974.
90 p o d staw ian e na gemmach i sygnetach286'oraz na larnaksie. z Przypuszczamy, że w największej skali obiekty te występowały, w postąp omawianych „masztów” . Nazywanie ich sztandarami nie jest w istoc« nieprawidłowe. Sztandary są par excellence przedmiotami symbolicznyn| wyniesionymi wysoko w górę dla podkreślenia ich ważności. Zmuszają di, postrzegania symboli na tle nieba,( tworząc w ten sposob psychologiczne warunki asocjacji z wiecznością i porządkiem kosmosu. , , . . Ponieważ labrysy z brązu znajdowały się na znacznych wysokością^ u szczytu masztu, rzeczywiście mogły przyciągać wyładowania atmosferyczne, zwłaszcza na otwartych terenach sanktuariów górskich. Piorun doskonalt /sadzał się z symbolicznym znaczeniem labrysu jako znaku bóstw meb| Uderzenie pioruna było faktyczną epifanią, pełną dramatyzmu i głęboko przeżywaną przez zgromadzony tłum. Być może tłum z Grand-Stand Fresco to Minojczycy oczekujący na tę formę objawienia się mocy boskiej Niemme cdnak skojarzenie masztów z piorunami to funkcja wtórna, powstała w wyją ku doświadczenia. Pierwotną natomiast ideą było zapewne wyniesienie szaco w nego obiektu. Nie będzie niesłusznym dopatrywanie się w tym inspira^ płynących z kultur starożytnego Wschodu, a zwłaszcza z Egiptu (maszty przed nylonami świątyń, obeliski). & Nie można nie zauważyć ponownie symbolicznego związku labrysu z drzewem Niewątpliwie maszty, tak jak kolumny, zachowywały w swojej substane '•acrum świętego drzewa. W przypadku masztów labrys był zatknięty u szczyta tegoż symbolicznego drzewa, w przypadku kolumn - przy kapitelu, a wia również w pozycji wyniesionej. Zwyczaj obwieszania kultowych drzew wotąd, wstążkami, oscillami itp. przetrwał po czasy greckie i rzymskie . f 58. Hagi a Triada, pałac. Rzut: 1 - główny dziedziniec, 2 - polythyron, 3 - apartament, 4 - biura Zwężanie się masztów ku górze wynika z ich funkqi. Cieńszy koniec pn ¡«archiwa, 5 - magazyny, 6 - izby mieszkalne, 7 - korytarz i magazyny, 8 - sanktuarium z okresu PM, 9 - pomieszczenia służby, 10 - „agora” (MH, rys. 12) niejako w sposób oczywisty nadawał się do zatknięcia labrysu, bez komecznj sci pracochłonnej obróbki. Po drugie, istotne też były względy statyczn Uwarunkowania techniczne miały więc znaczenie, podobnie jak przy k o to „labrys” i oznacza „dom labrysów” 289. Labrys z kolei kojarzy się z małoazijatyckim miastem Labranda, gdzie był czczony Zeus noszący atrybut podwoj nie tyle że prowadziły do przeciwnych rezultatów: maszty zwęzały s ię J onej“siekiery, o czym pisał już Plutarch290. Najpóźniej w V; w: przed Chr. „órze kolumny ku dołowi. Wszakże w każdym z tych dwóch wananM skojarzono ideę skomplikowanej budowli z ramami pałacu knossyjskiego, istotniejsza była funkcja symboliczna, wynikająca z m atem obiektu, a me je# ¡'■czego świadectwem są tamtejsze monety, na rewersie opatrzone symbolem {labiryntu291. Pewni badacze sądzą, że mit o labiryncie powstał dopiero po tOIIproblem symbolicznego znaczenia kreteńskich kompleksów pałacowych S i - :■dawna interesuje badaczy, przede wszystkich w odniesieniu do Knossos. P f ' 285 H. R . Hall, The Two Labyrinths, JHS 25, 1905, s. 323, 325; F . Schachermeyr, Die tamtejszy bywa utożsamiany z labiryntem, znanym z mitu o Tezeuszu, Aria Lmoische Kultur des’.alten Kreta, Stuttgart 1964, s. 305; L. Press, Labirynt, Archeologia 15, 1964, i Minotaurze. Słowo „labirynt” , zdaniem wielu specjalistów, pochodzi^ ?s)34; Marinatos, o.e., s. 125; Graham , Palaces..., s. 28; K aro, Altkretische..., s. 156; Rouse, o.e., 286 287 288
Bossert, o.e., il. 399 o. Ibidem, il. 362. Boetticher, o.e., s. 44, 58 n,
£ ¿ 4 274 uważał, że labrys nie m a nic wspólnego z labiryntem, zbieżność nazw. «jest-tylko j/pfeypadkowa. • ■ ' ' 1 ^ - ' 290 piutarch, Quaestiones Graecae 45; zob. też PM I, s. 6 , 15. « i i ' ' 251 M . Bemhart, Antike Münzbilder, München 1912, tab. X, 105; XTV, 141.
66,
74 nn, 215.
93
92
¡¡¡ęgoż okresu301. Musimy jednak mieć na uwadze, że znane są tylko dolne zniszczeniu pałacu, gdy funkcjonalnie nieczytelny układ murów nasr skojarzenia z pułapką bez wyjścia i że nie m a on nic wspólnego z pierwc |1|tie fundamentów. Stąd trudne, a w wielu przypadkach niemożliwe, jest ustalenie miejsca otworów drzwiowych, ewentualnych okien, a nawet zróżsymboliką budowli292. g|jw am e między przestrzenią przekrytą a otwartą. W tej. sytuacji przy typie Odrębną kwestią są relacje knossyjskiego labiryntu z labiryntem egipsk budowy zwartej, w planie rzeczywiście rysuje się obraz plątaniny murów w H aw ara293. Drugi z wymienionych jest jedną z najbardziej zagadkou brytarzy bez wyjścia. Układy tego rodzaju jednakże z całą pewnością były budowli starożytności, intrygującą pisarzy antycznych już w czasach Heroe :cjonalne. Pozostaje sprawą otwartą, czy neolityczny sposób zabudowy i później w czasach rzymskich, gdy mogli ją oglądać jedynie w ru in ie || iedla wynikał z premedytacji (np. dla utrudnienia najeźdźcy orientacji), czy Imponowała rozległością i wielością pomieszczeń. Zbudowana za XDL dyr pyynikiem addycyjnego, ąuasi-organicznego rozrostu302. Ch. Doumas, nie prawdopodobnie .pełniła głównie funkcje sepulkralne w związku z pob wykładając wagi do owego pozornego chaosu sądził, że już w cykladzkiej piramidą Arnenemhata HI. Miała, wg Pliniusza, 16 dziedzińców, wokół ktć jturze Keros - Syros (2700-2100 przed Chr.) można widzieć początki grupowało się 1-500 pomieszczeń. Była wykonana z pięknych polerowa ppieg 0 planowania osiedli303. Istnieją supozycje jakoby plan pałacu w Knosk a m i e n i. Autor ten nie miał pewności, jaką funkcję pełnił egipski labirynt ¡flplatego przypominał labirynt, że powstał na miejscu starszej osady304. był grobem, czy pałacem293. Również zdania Diodora i Strabona były wj jHyby związek tego rodzaju rzeczywiście był istotny, wówczas genetycznie względzie podzielone296. W tych czasach labirynt egipski i kreteński uwa" jf|nahtyczna wartość idei labiryntu byłaby tożsama z miastem. To znaczy, że za budowle jednego typu. Pliniusz podaje, że słynny Dedal wzorowa H H ł w Knossos byłby symbolem miasta. Już jednak na pierwszy rzut oka na labiryncie egipskim budując jego kreteński odpowiednik297. Natoii H|pwnanie planu jakiejkolwiek osady z okresu kamienia lub brązu z planem H. R. Hall sądził, że labirynt egipski otrzymał tę nazwę dzięki skojarzer |!|p e n cji Minosa przekonuje o błędności takiej tezy. W pałacu doskonale jest z ruinami w Knossos, a nie na odwrót298. Labirynt egipski faktycznie nigd f|T|Sczna myśl architektoniczna, ład przestrzenny, logika układów konstrukzostał przebadany archeologicznie. Dlatego o jego architekturze nie fcfjtych i funkcjonalnych. Dominuje linia i kąt prosty, podczas gdy w osadach m ożna powiedzieć. W każdym razie była to jednak budowla znacznie róż j a ź n i e jest widoczne urbanistyczne „pączkowanie” . Miasto' rozwija się jak się od pałacu w Knossos. Przede wszystkim o odmienności rzutów pozie śróiiia, z! witalną elastycznością, liniami nieraz krzywymi, .wykorzystując obu budowli decyduje liczba dziedzińców w Hawara. Ponadto labirynt m j y inalhie przestrzeń. Oczywiście, charakter neolitycznej osady nie musi być był prawdopodobnie założeniem znacznie bardziej regularnym, aczkol| r|ymkiem działań nieprzemyślanych, wprost przeciwnie, jest. być może narekonstrukcje Petriego są niewątpliwie idealizowane299. ;Mbwaniem strategii natury, świadomym lub podświadomym. Nie chcemy L. Pernier uważał, że nazwanie knossyjskiego pałacu labiryntem « wzakze twierdzić, że pałac egejski jest w założeniach idealistyczny, jak wynikiem użycia do obróbki kamieniarskiej po raz pierwszy metalów;,:'.'3 późniejsza sztuka i architektura grecka, a jedynie podważyć tezę o jego labrysów300. . zależności od wcześniejszej zabudowy. Należałoby określić, jak pałac knossyjski m a się do treści semant>c/paj, Motywy złożone z wielu kresek, przypominające z grubsza z n a k i labiryntu, terminu labirynt, czy słowo to pochodzi od labrysu i w jakim ewentual|j|były. dość; powszechne w gliptyce minojskiej HI tys. przed Chr . 305 Evans okresie nastąpiła kontaminacja obu idei. Motyw labiryntu jako skomplkoj.przypuszczał, że są one źródłem przedstawień labiryntu w sztuce. Faktycznie nego u k ł a d u lin ii znany był od dawna. Zdaniem niektórych uczonych geiMpedhakmogą to być meandry, swastyki, zgeometryzowana wersja wici roślinnej labiryntu należy szukać w chaotycznych układach urbanistycznych;¡^niekończącej się spirali306. Możliwe, że w Egei pojawiły się.pod wpływeiń neolitycznych. H. Ladendorf wskazał.na tesalską ufortyfikowaną osadę Dimll-7 — -« u ! K aro, o.c., s. 133. 253 W. M . F. Petrie i in., The Labyrinth, Gerzeh and Mazghuneh, London 1912, s; 29 4 Herodot U, 148. 295 Pliniusz XXXVI, 84. 296 D iodor I, 61; Strabon XVII 1, 37. 297 Pliniusz, l.c. 298 Hall, o.c., s. 327, tamże teza o architektonicznym pokrewieństwie i współczesno budowli. 299 Petrie, o.c., il. n a s. 29. 300 l Pernier, II palazzo minoico di Festos, Rom a 1935, s . 441. 252
H. Ladendorf, Das Labyrinth in Antike und neuerer Zeit, AA 1963, cól. 763 ń1.' Por. ibidem, col. 791; L. Press, Labirynt 2 Pompejów i jego archetyp, w: ActaPompeiana, |w;1984, s. 146 sugeruje, że skomplikowany układ wnętrz pałaców kreteńskich. kompen: .ich nieufortyfikowanie. 0 Ch. Doumas, Notes on Early Cycladic Architecture, A A 1972, s. 158. Zob. Press, Labirynt, s. 37. Oczywiście jest prawdą, że pod pałacem istnieją starsze osadnicze, sięgające pocz. VI tys. przed Chr. Kenna, o.e., passim. PM I, s. 121 n. Wszystkie te motywy są znaczeniowo powiązane, zob. K. Kerenyi, -Studien. Labyrinthos als Linienreflex einer mythologischen Idee, Albae Vigiliae N .F /X , 2, 1950. Por. Press, Labirynt, s. 39.
95
94
kostne zwierzęce obok - kości ludzkich. Po drugie, świadomość egipskim, gdzie znano je już za V I dynastii307. Picc/ecic nunojskic b\,' S/C? Iszkiw ania niegdyś jaskiń przez ludzi m ogła wpłynąć n a kontam inację przynajmniej częściowo, znakam i osobistymi. Być m o/c wymyślne układy 1^ obu Idei- Pałac knossyjski był nazywany labiryntem , a zatem był symboliczną m iały utrudniać ich falsyfikację. Jeśli jednak były to od samego poc/aiku labiryntu, trudno wytłumaczyć dlaczego występował} właśnie na picczeciac,- stiii 4>Jei architektoniczną wersją. D odatkow o, dla sugerowanej przez nas n„nCZv ważne znaczenie m a ta okoliczność, że w pałacach rzeczywiście m ożna hyłoiwidzieć byki. Znane z przedstawień artystycznych akrobacje z udziałem cn zwierząt, zdaniem G raham a i innych badaczy, m iały miejsce na wielkich d7.cJżiócach pałaców m inojskich310. W M allia i Phaistos odnaleziono w traktC pjac archeologicznych resztki konstrukcji pomocniczych przy tych zawodacnRW rekonstrukcjach bryły pałaców sugeruje się, że stylizowane kamienne roei sakralne, które w istocie były byczymi rogami, tworzyły rodzaj attyki nad ezymsem koronującym budynku311. W szystko to zdaje się wskazywać na symboEczną identyfikację pałacu z siedzibą byka - M inotaura, czyli iden tyfikację z jaskinią. ■ ?’f Zdecydowana większość badaczy uważa, że totemizm n a Krecie nigdy mc istniał312, ale G. Thom son był przeciwnego zdania313. Być może należało by jednak zrewidować panujące w tej sprawie poglądy. Zarówno m it, jak ¡'’świadectwa archeologiczne nie wykluczają bowiem możliwości, że byk był zwierzęciem totemicznym dominującego n a Krecie ro d u lub szczepu. W późhymy brązie ten pierwotny totem byłby ju ż tylko symbolem o niejasno ¡¡iświfdamianej genezie. Niemniej jed n ak był powszechnym symbolem religij nym7w owym czasie, czego dowodem są liczne zabytki. Drugą możliwą interpretacją są ideowe związki pałacu z jaskinią jak o imęjścem kultów chtonicznych i k ultu zmarłych (zob. wyżej s. 35 nn.). Także $fn aspekcie symbolika witalna, związana z bykiem, byłaby kom plem entarjjpljawody ze skokami ponad grzbietem rozpędzonego byka być może *źano k u czci zmarłych przodków mieszkańców pałacu, w ten symboliczósób dostarczając im energii warunkującej szczęśliwą egzystencję poza5 9 , Brązowy posążek z R ethym non (?). X V I w. przed Chr. (Higgins, o.e., frontis Sową31*. Szczątki kostne byka, obok innych darów grobowych, spotyka t |w grobowcach już z okresu W M II (Krassi) oraz w pochów kach Ze względu n a symboliczne znaczenie w późniejszej starożytności, s: Sóżńiejszych kobiet, np. w tolosie „A ” w Archanes (okres PM III A ) 2 sensu labiryntu w kręgu idei chtonicznych nie jest nieuzasadnione tak okresu brązu. Dlatego nie m ożna pom inąć tych koncepcji, które ÏI” ° Graham , Egyptian..., s. 232. labiryntu upatrują w często skomplikowanych układach podziemnych 3,1 PM II 2, s. 814, il. 532; R . Paribeni, Architettura dell oriente antico, Bergam o 1937, il. 389 W . H. D . Rouse, będący zwolennikiem wspomnianej tezy, zwracał uh la* Triada); A . J. B. Wane, M ycenae, Princeton 1949, tab . 30. łańcuch grot w G ortynie308. Labiryntowy układ m ają także jaskinie w | i f Nilsson, Geschichte..., I, s. 77 n. Î3 G. T hom son, Egea prehistoryczna, W arszaw a 1958, s. 92 nn; po r. G lotz, o.e., s. 276. vola, początkowo zamieszkiwane, później służące jako miejsce pochówku N . Platon, Sur le problème des lieux ou se tenaient les je u x de taureaux minoens, w: Kernos W edług greckiego m itu labirynt był siedzibą potw ora M inotaura, pół? içhrilt Bakalakis), Thessaloniki 1972, s. 134 n n, sądzi, że skoki przez byka m iały miejsce n a pół-człowieka. Jeśliby szukać realnych uwarunkowań genezy tego miń ińcach, lecz przygotow ania i rytuały towarzyszące odbywały się w kryptach pałacowych, wydaje się nieprawdopodobne, że Kreteńczycy mogli znajdować w jaski wski, o.e., s. 232, uważa, że od okresu ŚM III - PM I akrobacje z bykam i m iały ju ż świecki W . M . F . Petrie, Memphis, H I, L o ndon 1910, s. 359, il. 259 b, tab. X X VI, 2; PM 1;] 308 309
11 "
1
Rouse, o.c., s. 274. L. Press, Budownictwo egejskie, W arszaw a 1986, s. 162, przyp. 24, il. 100.
.ter. . i 5 J. A. Sakellarakis, D as Kuppelgrab A von Archanes und das kretisch-mykenische iferritual, Prähistorische Zeitschrift 45, 1970, s. 150, 155, 159.
W trakcie wykopalisk n a terenie pałacu w Pylos znaleziono tab lic^ 3 nej, .natomiast nie jest praw dopodobne, że n a Krecie istniał szczególny kult ILU» glinianą (sygn. G G 702, okres PH H I) z wyrysowanym lab iry n tem ^ slonca Kontrowersyjną hipotezę przedstawił H. G. W underlich 322. D oszedł on do Z astanaw iano się n ad znaczeniem tego zabytku i jego ewentualnym związkieą |; z labiryntem knossyjskim 317. J. L. Heller doszedł jednak do w n io sk u ,|| | wniosku, że pałace kreteńskie nie były rezydencjami żywych władców, lecz tabliczka z Pylos nie m oże mieć żadnych związków z architekturą, rytuałj| | anarłych. Przemawiać za tym m iałoby kilka argumentów. Pierwszym z nich' czy mitem, a wykonał ją inteligenta] I jest obfite stosowanie alabastru, który ja k w Egipcie był m ateriałem specjalnie skryba dla rozrywki318. Tenże sam dacz /w rócił uwagę na inną inskryboy,i. n a tabliczkę z K nossos (sygn. C n ł | r ^ s rev) z napisem da-pu-ri-to-jo p o-ti-nl co się tłumaczy „Pani Labiryntu’^ ]M Ventrisem uznał, że słowo- „dapu,,;Ilii tojo” praw dopodobnie oznacza jakimi i miejsce, m oże pałac żeńskiego b o s i Z upływem czasu słowo to przeksztaS sie zapewne w „lapyrito” , labirynt® Jednakże nadal pozostaje niejasnej!!
;j
60. T erakotow a tabliczka z Pylos. Okres PH>It (AJA 65, 1961, tab . 33,6) -¡tf
istnieje związek pomiędzy w artością semantyczną, jak ą dziś w iążem y# słowem labirynt, a jego m m ojskim znaczeniem. Toteż tabliczka z Pylos ystanowi ideogramu, ani tym bardziej planu pałacu. N atom iast istotne / punk1j 61. K nossos, pałac. Sala T ronow a. O k. 1450 r. przed Chr. (M H , tab . 33) widzenia prezentowanej przez nas hipotezy jest to, że „labirynt” oznac^jmiejsce, mieszkanie, kom pleks naturalny lub architektoniczny, nacechmiar| wykorzystywanym w architekturze kom pleksów grobowych. Po drugie, jak n a szczególnymi symbolicznymi konotacjam i. 4 .obiekt codziennie wykorzystywany, płyty alabastrowe w pałacach wykazują Form alnie rzecz biorąc, częścią pałaców k tó ra najbardziej przypomią' „zdumiewająco nikły stopień zużycia. Omówione przez nas wyżej tzw. łazienki nkłari labiryntu były klatki schodowe. Analogie z Egiptu (pieczęcie z pr/jd,. miałyby, zdaniem W underlicha, służyć do obm ywania zmarłych. Kamienny stawieniem postaci ludzkiej n a tle labiryntu, znaki oznaczające pałac, a prz;» tron i Sali Tronowej pałacu w K nossos uznał za symboliczną stolicę zmarłego. pom inające klatkę schodową w rzucie) zdają się um acniać hipotezę, że labiry.; Biorąc, pod uwagę wgłębienie siedziska i zaokrąglenie zapiecka tegoż .tronu pierwotnie oznaczał mieszkanie lub rezydencję320. ■££ Wunderlich przypuszczał, że m iały one za zadanie ułatwić usytuowanie zwłok T eza A. J. B. C ooka o solamej symbolice pałaców kreteńskich jest o i) t w po/ycji siędzącej. U kład korytarzy, zakręty, zakam arki, m iały sens jak o słuszna, o ile budowle te niewątpliwie zawierały treści symboliki kosmolog".. „-zapory dla złych duchów 323. Pałac w K nossos wiązał badacz z labiryntem M . L ang, The Palace o f Nestor. Excavations o f 1957, II, A JA 62, 1958, i a n Press, Labirynt, s. 39, nie wyklucza, ż e n a tabliczce świadomie narysow ano symbol
316
w K nossos. 338 j l . Heller, A Labyrinth fro m Pylos? A JA 65, 1961, s. 59, tab . 33, 6-7. 319 320
Ibidem , s. 57, 61 i n. PM I, s. 358 n, fl. 257-258.
_A. J. B. Cook, Zeus. A Study in Ancient Religion, I, Cambridge 1914, s. 472 nn.. f:'.. 332 H. G. W underlich, Wohin der Stier Europa trug. Kretas Geheimniss und das Erwachen des -Aberdkndes, Stuttgart 1972. j ,. ■i, 1 3 -Podobną koncepcję przedstawił wcześniej E . A . A rm strong, The Crane Dance.m East and ,rtst, Antiquity 6 6 , 1943, s. 71, odwołując się do analogii z Chin, gdzie funkcjonow ały „m ury
99 98
m
prac restauracyjnych. Po drugie, alabaster był m ateriałem z Hawara, w obróbce, jego złoża występowały n a Krecie, toteż nic („pałac nad jeziorem ose- lkralnej pałaców kretei dziwnego, że chętnie go- używano. Uważał, że w pałacach starannie był stanowiłyby miejsca imyślany dopływ światła i powietrza, co nie byłoby konieczne przy funkcjach świadczą, zdaniem W underlicha, wielkie ghniane pithosy, odkryte w ^ j tzw. m agazynach skrzydła zachodniego. Koronął sepulkralnyeh- Skomplikowany układ rzutu wynikał z obowiązujących wóww największej liczbie w l ^ f z a s a d artystycznego kształtowania form: asymetrii, ruchu, efektu za skoczenia. Zanegował związki z labiryntem egipskim, który jest późniejszy od tffszyęh pałaców m inojskich (budowanych n a przełomie III i II tys. przed * Chr) i kióry ponadto posiadał pomieszczenia podziemne, nieznane n a Krecie, ty k kwestii pithosów kontrargum entowa!, że były wielofunkcyjne, a rzekome s y m b o l e węża nie są niczym innym, ja k linią falistą o znaczeniu czysto , ornamentalnym. P onadto w ruinach pałacu w M allia znaleziono w pithosach jfre&ztki żywności. Naczynia te znajduje się też w obrębie tzw. farm (np. y, \a th \p e tro ), które były niewątpliwie zamieszkiwane. Wreszcie istnienie i 'fakich urządzeń ja k latryny i kuchnie (zidentyfikowane w pałacu w Zakro), pr/c1-icuają wątpliwości. Neutsch zwracał uwagę na archeologiczne dowody ciaełosci osadnictwa w rejonie pałaców, jak i n a fakt, że były one sytuowane « ....i a M-ociku osiedli, co przy funkcji sepulkralnej w okresie brązu wydaje się a* * , aj-Uczone. 'S -U * , S" ai U i no i nie wszystkie kontrargum enty wytoczone przez Neutscha są trafne, 1 a me-dore nawet obosieczne325, trudno byłoby przyjąć tezę W underlicha, że V. i pai ice w całości były poświęcone zmarłym. Z całą pewnością nie było w nich jphówków. Jednakże nasza supozycja w yrażona wyżej, że pewne części i p&ców były związane z kultem przodków i ogólnie z kultam i chtonicznymi, marpewne punkty styczne z tezami W underlicha. Rzeczywiście należy baczniej 62. K nossos, pałac. M agazyny w cz?ści zachodniej. 1450-1400 r. przed C hr. (Higgins, o .c , d jlżyjrzeć się układowi funkcjonalnem u dolnej kondygnacji pałaców. Nie jest jjrawdą, że wszystkie pomieszczenia były dobrze doświetlone i zwentylowane. na arEUm entem za sepulkralną funkcją tych naczyń j e s t występowame Szczególnie wyraziście wynika to z analizy rzutu dolnej kondygnacji pałacu f r ! ? n t v w u który niemiecki badacz zidentyfikował jako chtonu wiKnossos, ale też dotyczy rezydencji w M allia i innych pałaców. N aw et przy w eŁ Za nienaturalne uznał, że te wielkie naczynia znaleziono takze w iitóemu świetlików, których jednak zlokalizowano w sumie niezbyt wiele, uznanych za mieszkalne, ja k np. 100-litrowe na< imeEtóre pomieszczenia są tak odlegle od zewnętrznych ścian pałacu i obudoPodobnie, funkcję _sepulkralną Jfko sarko agi p ^ oodobnle rnnymi pomieszczeniami, że światło odbite nie było w stanie rozproszyć cedrowym, podoł preparowano w nich zwłoki solą lub olejkiem panującego w nich m roku. Jest on łatwo wytłumaczalny w magazynach, gdyż Choć n a terenie pałaców ani w pithosach a“ ™ ^ lepszał warunki przechowywania produktów żywnościowych. N atom iast „ a l S L o s z e j k ó w ludzkich, WunderUch e pomieszczenia, które n a pewno nie były magazynam i, nie mogły przy ze k lu ąach złagodził nieco tenor swojej ^ światła dziennego pełnić funkcji mieszkalnych. W nioski nasze dotyczą zmiemor najpierw mogły być rezydencjami żywych, a dopiero pozmej zm ie dolnych kondygnacji, których plan m ożna było ustalić. Dlatego i|t|liw a wydaj e się opinia niektórych badaczy, że rzuty wyższych kondygnacji f“ ° Z J k.ytyka tych poglądów wystąpił B. N eutsch»*. M * ^ Ł |arzały rzut dolnej. Sądzimy raczej, że kondygnacje wyższe były mniej alabastrowych wyjaśnił m u N. Platon, inform ując ze są one efektem pra zielone, a pomieszczenia większe, z lepszym dostępem światła, gdyż dućhów ^w m oszone przed wejściami d o m iast, dom ostw i grobów; duchy bowiem poi
liii
tylk 03 « B
Sfisss
- * . TO—
, A A 1973, s.
686
un
N p. ten, że w pitosach była żywność. M ogła być ta k dla żywych, ja k i d la zmarłych.
101
100
t
'"H
schematyczny sposób (il. 41). W m alarstwie natom iast powszechnie stosowa zakładamy, że były mieszkalne. Gdyby tak nie było, .wówczas koncep|| nym rozwiązaniem były faliste linie oznaczające skały. Użycie analogicznego W underlicha otrzymałaby nadspodziewane wsparcie. ^ ^ •rodka artystycznego wyrazu w kamieniu, ze swojej strony potwierdza sens W kontekście poruszanego problem u w arto spojrzeć n a kompleks sepj| ¡¿hwencjonalnej formy. krainy z Chrysolakkos koło pałacu w M allia, datow any n a okres SM, nie p 0 *. Evans i inni badacze po nim przypuszczali, że cała zachodnia część jednak, aby sugerować jakiekolwiek wnioski m ogące wynikać z analogii hałacu w K nossos pełniła funkcję sanktuarium 333. W pałacach w Phaistos Zespół ten w rzucie przypom ina dp pewnego stopnia budowle pałacowe, choj jgy Mallia skrzydła, zachodnie są najbardziej rozbudow ane i niektóre z ich jest znacznie mniejszy (ok. 40 x 30 m ). Liczne pomieszczenia prostokai-. pómieszczeń[ również sprawiają wrażenie miejsc kultowych. Wydaje się, jakby otoczone są wspólnym m urem zewnętrznym; być m oże zresztą późniejszym ^kształtow aniu układu pomieszczeń wspom nianych skrzydeł we wszystkich U kład przypom ina „labirynty” pałaców, w ścianach jednakże niektóry pałacach kierowano się podobną zasadą. W szystkie pałace, a także wille i tzw. kom partym entów nie było drzwi. D achy zatem musiały być lekkie, ła tw e j dwory (farmy) były' orientowane według osi północ - południe, wyznaczonej otwarcia w ra d e potrzeby depozycji zwłok. W kompleksie był wewnętrajj przez prostokąt centralnego dziedzińca33*. Z pewnością nie jest to kwestia dziedziniec z kolumnowym portykiem , stoły ofiarne i ołtarze. Form alnie rzc^ pgypadku, jgdyż sytuacja terenowa czasem narzucałaby orientację inną, biorąc jest tu wiele elementów analogicznych z pałacami i dworami. zf ti&dzięj dogodną ze względu n a ukształtowanie terenu (Phaistos)335. Względy stanawiające; że w tak dużym obiekcie znaleziono m inim alną ilość szczątkój Utylitarne zatem nie determinowały wyboru. Specyficzna zasada orientacji ludzkich. P. D em argne w sposób nieprzekonujący szukał dla komplel® # > g osi północ - południe jest, ja k wiadomo, cechą grobowych kom plek w Chrysolakkos analogii w m astabach egipskich328. sów egipskich. N a Wschodzie znaczenie symboliczne m iała orientacja wschód N a marginesie problem u w arto zwrocie uwagę, że już Klemens Aleksąąi : -¡¡Schód. W ydaje się dość praw dopodobne, że zasadę orientacji przejęli ryjski (ok. 150-215 r. po Chr.) uważał labirynty za przybytki zmarłych:^ Rreteńczycy z Egiptu, i z podobnych powodów. O tóż wyznaczała ona strefę W pałacach m inojskich piano nobile stanowiła druga kondygnacja. Z fe| zffiodnią, kierunek w którym podążały dusze zmarłych. Tym samym znąjwzględu tzw. Sala T ronow a w K nossos nie m ogła być salą audiencyjną33||I djjeiny jeszcze jeden argum ent dla przedstawianej tu tezy, że w kondygnacji 61). Należy zgodzić się z tymi, którzy widzą w kamiennym tronie tej sali ob';.J' przyziemia zachodnich skrzydeł pałaców przynajmniej część pomieszczeń związany z kultem. M ógł być symbolicznym miejscem, które w c/sw, w l ty fflarł we* baseQy= „łazienki” , Sala Tronow a, pomieszczenia nieoświet zgromadzeń kultowych w sposób niewidzialny zajmowało bóstwo, d i i lone) symbolizowała sferę chtoniczną, była sacrum jej bóstw i kultu przodków. przodka, lub ewentualnie stawiano n a nim posąg, czy inny, anikomczK \ | j p wszakże części znajdowały się również m agazyny produktów żywnoś rekwizyt kultow y331. Idea pustych tronów była rozpowszechniona n a staro/,,| ciowych, co do czego nie m a wątpliwości, z racji znalezionych in situ pithosów nym W schodzie332. F akt, że tro n knossyjski jest kamienny, um acnia w jakj||, (póśsos). Ją k wiadomo, w egipskim obyczaju sepulkralnym dary żywności mierze tę interpretację. Sprzęty dla ludzi były bowiem drewniane. K a m ie ń « ! «[zmarłego odgrywały kluczową rolę w koncepcji szczęśliwego życia poza m ateriał wiecznotrwały już sam w sobie jest symboliczny. N adto uksztjL grobowego. Nie m a żadnych dowodów, że podobna eschatologia istniała na tow anie zapiecka tronu w formie świętej góry wiąże go z ikonografią re lig a Krecie. Może więc magazyny sytuowano w zachodniej części pałaców (choć nie na niektórych gemmach góra hierofanii przedstawiana była w podor-j^ zawsze- w M allia są zarówno w zachodniej, ja k i we wschodniej części) aby iVjten sposób symbolicznie wyrazić ideę w spólnoty żyjących i ich poprzed 3 2 6 P. D em argne, Fouilles exécutés à M allia. Exploration des necropoles (1921-1933), f m ników. Przy tym korzystano z zapasów zgromadzonych w magazynach 1945. , 3 2 7 T ak uw ażała Press, Budownictwo sepulkralne..., s. 341. A naliza rzutu m e upowjjg zapewne tak dla celów utylitarnych, ja k i kultowych. Funkcjonalny związek jed n ak d o takiego wniosku. sahktuarium i m agazynów był zjawiskiem norm alnym n a starożytnym W schoD em argne, o.c., s. 65. Clem. Alex., Protreptikon TV, 49. ; 'J L 330 j w . G raham , Windows, Recesses and Piano Nobile in the Minoan Palaces, A JA “ ’ ¿ g
328
32 9
A. E vans, The „Tomb o f the Double A x e s " and Associated Group, Archaeologia 15,1914, s. 329 nn. », » , . „ PM m , s. 2; G raham , The Palaces..., s. 140. Por. R utkow ski, o.c. s. 219 nn, przyp. 19 331 Inaczej R utkow ski, Cult Palaces..., s. 221 i przyp. 22; K . Majewski, Kreta, tu - 1 (Hilatura). J. W. Shaw, The Orientation o f the M inoan Palaces, w: Antichità Cretesi. Studi in onore di Cyklady, W arszaw a 1963, s. 18. 'j ik H anthine, et des dans le rjw« — X I.. D ■ im 111111 nt.j L'imagerie x j «hi^ w » - des tronés vides ■ — — — trônes -------- .porteurs_ de symboles . ((x I, C atam a 1973. . . . . . . . l -i/o p/ .',, ; . ., offerts A i / « . , RK. Dussaud, Thasaud. H Orient ancien, Syriens á Mons. II,t. Paris París 1939 1939, s. s. 857 857» nn;1 ASSbI ' ’, !-.3.35 S. M arinatos, Crete and M ycenae, L ondon 1960, s. 48, uważa, że orientację deterw / le / li U u L l c / 1, w; YY. Méianges iW & * u / łg ł.u w J j ^ Trono regale e trono divinizzato nelTAnatolia Ittita, Studi M icenei ed Egeo-Anatohci 1 , 19°6>j p ow ały kanony religijne. nn; R utkow ski o.c., s. 221 przyp. 22 zaprzecza istnieniu tro n ó w kultowych w Egei..
S t"
63. Phaistos, pałac. Elewacja zachodnia. R ekonstrukcja J.W . G raham a (AJA 74,1970, s. 23;
,teatr” przy pałacu. W idok od zachodu, od strony świętej drogi (M H , tab. 29)
dzie (Egipt, A natolia). N aw et jeśli nasza hipoteza nie jest w pełni przekonują labirynt stał się symbolem Hadesu. Być m oże hipoteza o chtonicznych, ca, nie m ożna zaprzeczyć, że nie wybierano w rezydencjach kretenijj I' heroicznych, a może i w jakim ś sensie sepulkralnych funkcjach pałaców najkorzystniejszej strony świata n a lokalizację magazynów. Najlepsza Ma! l kretęńskich znajdzie od tej strony istotne wsparcie. Jest dość prawdopodobne, że niektóre okna w pałacach m iały znaczenie strona północna, nie wystawiona n a działanie słońca. Być m oże jegnji :J w'rytuałach kultowych. Dotyczy to otworów zewnętrznych w pobliżu główrezygnacja z m agazynów po tej stronie wynikała z preferowania mieszkańców i dlatego w tych częściach pałaców sytuowano pormeszraenij ^ne|hwejścia, wychodzących n a tzw. teatry. Tezę tak ą wysunęli w odniesieniu mieszkalne. Były one bezpośrednio wystawione na wiatry etezyjskie, kttm doipałacu w Phaistos F . M atz, J. W. G raham i F . Schachermeyr337. Anaw upalnych m iesiącach wieją z kierunków północnych w godzinach poM -logiczne zjawisko m ożna zaobserwować w Egipcie, gdzie istniały tzw, okna dniowych i popołudniowych oraz n a działanie zefirów północno-zaęhcs Vukazywania się króla ludowi. N a Krecie okna stanowiłyby zatem część scenerii, do której należały ponadto m onum entalne schody, wielka nich336. N ie wydaje się praw dą, aby idea labiryntu m ogła powstać dopie(|'p!|lKoipina pośrodku wejścia do pałacu, ja k i stopnie „teatrów ” . M ożem y do zburzeniu pałacu. W ruinach laik n a ogół nie dostrzega układu m uróv| ^ ‘^¡gąszcze dodać girlandy przywieszone do labrysów, widoczne w świetle am orficzną kupę kamieni. T rudno uwierzyć, że tego rodzaju wrażenie okiennych. skojarzyć się z ideą labiryntu, który był symbolem państwa p od zim ^ ^ ^ ^ aed ziń ce wewnętrzne pałaców pełnfy również, jeśli nie p c ^ .-w sz ® tjk ja i, • a jego cechą dystynktywną była ciemność i krętość korytarzy, poczucie kultowe. Odbywały się n a nich, ja k już wspom niano wyżej, akrobacje orientacji wrażenie nieprzebytego ogrom u przestrzeni. Podobne byków. Tym zapewne tłumaczą się znaczne rozm iary dziedzińców m ógł wywoływać tylko pałac, przynajmniej częściowo jeszcze stojący. Dla‘c r (Kńossos 51 m X 26 m; Phaistos 46 m x 23 m). P onadto o funkcjach kultowych znaleziska n a dziedzińcach, np. okrągłego 1ołtarza pośrodku i i.-------kernósu -" --------------------tym bardziej wydaje się, że tradycja labiryntu knossyjskiego sięga okrf « «;adczą a - ;-— ,—.---------------------------------narożniku pd.-zach. w M allia (il. 88). brązu. W tym kontekście w arte jest zastanowienia, dlaczego w Grecji i , , ' --338
a
Philippsnn, Das Mittelmeergebiet, Leipzig 19143, s. 92; M arinatos, o.e., s.j! *
|g ; M a t z , Kreta..., s. 152; G raham , Egyptian..., s. 236; Schachermeyr, o.e., s. 211 n,
105 jSjjfW pomieszczeniach, gdzie po d ścianami znajdowały się ławy, z pewnością ■¿¿Bywały się zgromadzenia religijne. Ławy służyły do ustaw iania idoli, -p a ra m e n tó w i w o t 338.
65. K nossos, pałac. Sanktuarium Labrysów, ława kultow a. Okres PM H I (PM II, il
p i l e liczne dowody, których reprezentatywną część staraliśmy się przedllliićpow yżej, świadczą o również symbolicznej funkcji pałaców 339. Była ona iile^zw iązana z funkcją religijną.. A. Pilali-Papasteriou uw ażała nawet, że S l l h pałaców nie byłaby wytłumaczalna, gdyby nie bazowała na ideologii y pggriei. W niej widziała uzasadnienie przem ian vspołecznych i powstającej S ||w n o ś c i u początków okresu średniom inojskiego340. W edług tej koncepcji ¡B lrppałac m u s i a ł zaistnieć jako sacrum. Tłumaczenie to z pewnością jest « S t r o n n e , gdyż traktuje religię jedynie jako narzędzie w „walce klas” . Nie japlljk -nam się realne, aby myślenie kategoriam i tego rodzaju było możliwe ia ^ p ^ esie brązu. Wręcz przeciwnie, światopogląd ludzi w tych odległych lllsić h był bez wątpienia konsekwentnie religijny, bez znamiennej dla ery i||f|ż y tn e j ideologicznej schizofrenii. C ała rzeczywistość była sacrum, szczegdzie fascynacja światem natury ewoluowała w kierunku systemu i; .'r£l|f§ttego. System ten opierał się na „teologii naturalnej” . T ak z pewnością fe ;był®ha Krecie. Już wyżej sygnalizowaliśmy, że obiekt architektoniczny nie tS ^ |ł istnieć poza owym uniwersalnym sacrum. Co więcej, ponieważ budowla ^ ff fw i ingerencję człowieka w świat zastany, m usiała posiadać również swoje ^ĘSułalno-teologiczne” uzasadnienie. Te same numina, k tóre po d rozm aitym i lip aciam i były postrzegane w środowisku naturalnym , powinny w ekwiwalenl l p feisób być obecne również w dziele rąk ludzkich. D latego dla symboliki « f e u minojskiego tak ważne znaczenie m iała kolum na, jako etadw świętego iifiSwa. Wszystkie inne rozwiązania symboliczne zastosow ane w budowlach Ipfflylwobec! niej znaczenie kom plem entarne. Podporządkow anie formy ar ii^chirej^nicznej symbolowi jest w sposób jednoznaczny widoczne w m urow ai '.nyifc,peribolbsach wokół świętych drzew, które znamy z ikonografii341. \ Architektura współuczestniczy tu w sacrum, stanowiąc sposób jego ekspozycji. ^ 2 sadzimy, aby związek ten m iał inny charakter w budowlach rezydencyjn>:h. tyle tylko że jest przesłonięty przez oczywiste funkcje utylitarne i-uwąrunkowania konstrukcyjne. M ożna by powiedzieć, że - w warstwie ■;.-nbolićznej - nie tyle kolum ny stanowią elementy strukthry budynku, ile ^ ^ e jf s tr u k tu r a rozwija się wokół kolumny, jak o świętego śymboiu^idrżewa. JgSjT.’Krappe pisał o drzewie jako pierwotnej naturalhej kolum m e,:śym bolu ;^m m ifcżnym , łączącym dzięki korzeniom i gałęziom sferę chtóniran^;że.%sferą
PM n 1, s. 335 nn, il. 189-190. f , ■ 33g Odnośnie do funkcji pałaców zob. The Function o f the Minoan Palaces, ed. R . H agg, •i ’ N. Marinatos, Stockholm 1987. -• W° A .-Pilali-Papasteriou, AvaKToeixoc Ieqo: ttic M ivm ixric KepXTif, w: A M H T Q E (Fest- ^ ri^ A n d ro n ik o s ), TThessaloniki 1987, s. 665 nn. Nilsson, The Minoan-Mycenaean..., s. 226 nn. Phaistos, pałac. Pomieszczenie z ławami przyściennymi (BSA 45, 1950, s. 120,v |‘,^
106 uraniczną, podtrzym ującym sklepienie’ niebieskie. W okół tegoż drzewa, jjj j C. Poursat początków tego procesu upatryw ał w okresie ŚM II; architek w okół centralnej kolum ny, zaczęto budow ać domy i m iasta34-2. Żywa kohimM toniczna form a sanktuariów była, jego zdaniem, inspirowana budownictwem podporą świata, zakorzenioną w oceanie, łączącą wszystM M ie s z k a ln y m 3 4 9 . Jednakże o braku architektonicznej tożsamości sanktuarium była 1 i " “ ! '“ “ 1 . . . . ".‘J ^oże świadczyć fakt, że w F ournou K orifi wydzielono je ze zwartej zabudowy ZyWT ak Więc m ożemy rozważać dwie możliwości. Albewpałac jako c/ej p iln e j jedynie osobnym wejściem z u l i c y - 9. Sanktuaria omawianego rodzarzeczywistości był tak samo sakralny i symboliczny ja k inne jej aspekty, alfc^ ,u były często kompleksem kilku izb (Mallia), w czym rowmez podobne są do w sposób szczególny je reprezentował344. W tym drugim przypadku k o n ^ ' '^ykłych domów. wencją tezy byłoby przyjęcie, że władcy pałacu pełnili jednocześnie funkig kapłańskie. N ie jest to wykluczone, aczkolwiek trzeba przyznać, że w poroii naniu ze współczesnymi kulturam i orientalnym i funkcja królewsko-kapłanskj byłaby n a Krecie zastanawiająco m ało wyeksponowana. N a podstaw ie tegijj co do tej pory wiemy o kulturze minojskiej wydaje się raczej, że społeczeństw funkcjonowało bez władzy autokratycznej, a funkcje religijne w jakjji 1 zakresie pełnił każdy. Jeśli jednak m iały one większy zakres wśród mieszki-!; ców pałaców, to być m oże wynikało to z ich większych możliwości, a n’ z elitarnego praw a. T ą właśnie powszechnością życia i funkcji religijńy|f chcemy wyjaśnić zjawisko niewykształcenia się architektonicznego typu świąjj ni w kulturze egejskiej. Powstanie takiego typu jest być może symptomy
było jednak potrzeby wznoszenia budowli, które akcentowaną w form® architektonicznych funkcją religijną musiałyby przypominać o świętości, s k || : wszystko co człowieka otacza było autentyczną świętością świata nautj,? w którym objawia się i z którego emanuje bóstwo. 'jń M . P. Nilsson przypuszczał niegdyś, że n a Krecie funkq ono wały w zaMdzijtylko sanktuaria pryw atne345. Inni badacze są zdania, że z czasem, a zwłaszśp 1 w okresie późnom inojskim , kult stawał się coraz bardziej publiczny ’j-i Jednakże w tym samym czasie w zrastała liczba sanktuariów domowych, cMj ¿7»^Fresk W iosenny" z A krotiri n a Therze. 1600-1550 r. przed Chr. (Higgins, o.c., il. 111) zdaniem S. H ooda nie w każdym dom u one były347. K . Branigan uważał kulty domowe i publiczne odnosiły się do tego samego bóstwa, tj. do W ie i< .| ^ześw iadczenie o sakralności architektury um acnia specyfika dekoracji Bogini z wężam i348. W każdym razie są już obecnie dowody, że p e || mląfśkich n a ścianach dom ów i pałaców kreteńskich. Są to pejzaże pełne budynki w obrębie osad były publicznymi miejscami zgromadzeń kultoiwc j dęSiężnie oddanej roślinności, zwierzęta i ptaki. N a ścianach m alowane były ■■r. li Jfieifrąm pionowych, stanowiąc jakby panoram y naturalnego : otoczenia, 34 2 A . H . K rappe, L a genese des mythes, P a n s 1938, s. 265 ti. Zob. też Boetticher, o.c., 5^21 dparcie nasuwa się myśl, że celem tego m alarstw a była pozorna niwelacja nn. P or. Od. X X III, 137-141 (w tł. L. Siemieńskiego). , J ffily.' izolującej przecież człowieka od sakralnej przyrody. Dzięki ściennym 3 4 3 R ykw ert, o.c., s. 52. w. •jj^pljjam. następowała symboliczna unifikacja z otaczającym światem. Nie 3 4 4 M . E liade, Traktat o historii religii, W arszaw a 1966, s. 366 n n uważa, że każdy j świątynia, ołtarz i m iasto są obrazem um versum. : się, aby czysto estetyczne - w dzisiejszym rozumieniu słowa - pow ody 345 Nilsson, o.c., s. 80. « być w okresie brązu racją zaistnienia m alarstw a ściennego. Zwraca 346
R utkow ski, o.c,, s. 72, 257, 303, 311. Z ob. też M . L. B anti, w: ASA tene 3/4, 194f 194J,
s. 45. 34 7 S. H ood, M inoan Town-Shrines?, w: Greece and the Eastern Mediterranean in History and Prehistory. Studies presented to F . Schachermeyr, Berlin 1977, s. 160. 34 8 K . Branigan, The Genesis o f the Household Goddess, Studi M icenei 8 , 1969,
Poursat, Un sanctuaire du M inoen M oyen I I a Mallia, B C H 90,1966, s. 551.: Z ob. też ,, s. 161 nn. Hood, o.c., s. 162.
109
108 u w agę b otan iczn a precyzja w m alo w a n iu roślin, zw łaszcza przed p o ło w ą II tyV przed Chr. W yn ikała on a raczej z pietyzm u (czyli p o b o żn o ści), niż z aut|ij n om iczn ych artystycznych racji, k tóre w ó w cza s jeszcze ch yb a nigdzie n ie m i #
istotnego znaczenia351. , f Odkrycia n a Therze dowodzą, że pejzażowa tem atyka fresków specyficzna nie tylko dla pałaców, lecz pojawiała się nawet w skroninyjj domach. W odkopanym w 1970 r/d o m u w A krotiri całe ściany niewielkief pomieszczenia pokryte są „Freskiem W iosennym” ukazującym skały, kwią| i jaskółki w locie352. , ^ y.Tiamipinna analogia dla koncepcji pejzażowej ściany pochodzi z połn0| nego pałacu w Tell-el-Amarna w Egipcie (XIV w. przed Chr.). Resztki freskój ściennych i posadzkowych bardzo przypom inają kreteóskie m alowane ogrody botaniczne:, powstały zresztą praw dopodobnie pod ich wpływem353. Ważniej, sze wszakże wydaje się podobieństwo idei: religia A tona, forsow ana wowcr* przez A m enhotepa IV, była podobnie otw arta n a sakralność natury ja k relig Minojczyków. Z tego zapewne pow odu przyjęto rozwiązania wypracowane| Krecie, a pozwalające n a uniknięcie konfliktu architektury z sacrum nattir| W egejskich freskach niektóre rośliny, szczególnie lilie, krokusy i bliiszęż pojawiają się bardzo często. N a tej podstawie wolno przypuszczać, że miJJ znaczenie kultowe jak o atrybuty lub m oże symbole religijne354. J. Sundwal uważał, że krokus symbolizuje jeden z aspektów dendrolatrii355. Motjnjj marynistyczne, które czasem stanowiły tem at m alowideł ściennych („Latają ryby” z Phylakopi n a M elos356), mogły być związane z kultam i bóstw mora Orchomenosj p łyta stropow a z grobowca tolosowego („Skarbca M inyasa” ). X IV w. przed Chr. Wówczas wnętrze ja k gdyby zamieniało się w świat podwodny. Pewną analog (M H , tab. 161) reprezentują terakotow e wanny, których wewnętrzne ścianki były wymalows ne w m otywy m orskie 357 (il. 31). M ogło to wprawdzie być tylko artystyczni ł f Niewątpliwym dowodem znaczeniowego związku malowideł ściennych grą, ale i niewykluczone, że w anna służyła do rytualnej ablucji: zanurzoń zlfiinkcją pomieszczenia, w którym się znajdowały, są gryfy z Sali Tronowej i pałacu w Knossos (il. 61). Strzegą one tronu, który nie należy do struktury w niej człowiek znajdował się w królestwie Posejdona358. i-//c .obrazu, choć jest w niej uwzględniony. Jest to rzeczywisty przedm iot. T ak Podobnie H ood, The A rts..., s. 47. Por. M yres, Cupola Tombs..., s. 10; R u tk o w sk i,^ ■ p r z y n a j m n jjej w niektórych przypadkach, tworzono n a Krecie konseks. 113. m .Q „ -i; - , wentnie uniwersalną aranżację wnętrza w relacji do jego funkcji i symboliki, 352
c M arinatos Excovotions ot Thcro, IV, Athciis 1968-1973, s. 20 nu, 49 nn.
K
- « •
.* » «
-
•
i «
ot
_
.
.
,
• .
.
j i
*
«
' ■■
u
*
-
fi również motywy ornamentalne. Poza labiryntem 359 szczególnie godna uwagi , jest spirala, znana m.in. ze ścian pałacu w Knossos (il. 69), a m ająca .niewątpliwie symboliczny sens. Spirala jest bowiem albo schematycznie przedAboensis. H um aniora X IV 10, 1944, s. 14. . . . . , , Ij'.ll awioną wicią roślinną albo kosmologicznym symbolem niekończących się 3 5 6 F resk ten jednakże nie był w ykonany bezpośrednio n a ścianie. Zdaniem pewnych badan; przemian, jako istoty wieczności n atu ry 360. D ekoracja m alarska złożona - - «
4
L' E. Bille-De M o t, Die Revolution des Pharao Echnaton, M ünchen 1965, tab. X II. 354 PM IV , s. 718 nn; H ood, The A rts..., s. 49. «, 335 J. Sundwall, Über Schilf- und B aum kult in den Hagia Triada Urkunden, A cta Academia
HRfe
m ógł być wykonany n a K recie, skąd został przewieziony w ram ie n a M elos. Zob. T . D . AtkdnsM i in , Excavations at Phylakopi in Melos, L ondon 1904, tab. 3; Bossert, o.e., s. 44, i 450; Hood.jŁ
[i 338 PM I, s. 356 n, il. 256. s 54 J s 360 O różnych teoriach symboliki spirali zob. L. I. R ingbom , Entstehung und Entwicklung.der 357 N p . H agios Phanurios k. M ilatos n a Krecie, zob. Bossert, o.e., il. 363; z Pachyammd tflfftipmamentik, A cta Archaeologica 4,1933, s. 159. Sam a u to r uw aża, że sym bolika jest w tórna, zob. H ood, o.e., il. 25. --¿¡I jjjgiyfr pierwotnie był abstrakcyjny, a pow stał dzięki wynalazkowi cyrkla; z czasem staw ał się 333 7ri=miRm Rutkowskiego, Cult Palaces..., s. 271, ku lt Posjedona datuje się od okresu rf t naturalistyczny, n a skutek pracy odręcznej, ibidem , s. 196. O kosmologicznych/aspektach Por. A. W . Persson, New Tombs at Dendra near Midea, Lund 1942, s. 134. symboliki spirali zob. G . Champeaux, S. Sterckx, Introduction au monde des symboles, Paris 1966,
¡Épi
Ill
110
^ c i znaczących w budowli jest do przyjęcia." W arto zwrócić uwagę, że ze spirali i rozet, przypuszczalnie pokrywała sufit jednej z sal w pałag w E g i p c i e symboliczny podział, budowli dotyczył świątyni. N atom iast w Egei knossyjskim 361. Bardzo podobne motywy wykonane w reliefie pokryw ^ rozciągał się on n a budownictwo cywilne, przede wszystkim n a pałace, co kam ienne płyty stropu bocznej kom ory grobowca kopułowego w Orchong Ajjacnia przypuszczenia o ich szczególnym symboliczno-kultowym znaczeniu. n o s 362 Ten sam m otyw niekończącej się spirali występował c z ę s to \| zabytkach sepulkralnych, m .in. już w III tys. przed Chr. n a um ie z Amorg|, i z M elos363. W tej funkcji, jak i n a suficie, symbolizującym sklepieg|| niebieskie, niewątpliwie nie był zwykłym motywem dekoracyjnym Pod wszechność spirali n a wszelkiego rodzaju zabytkach m mojskich kaze prz)Pu-z| czać że jej znaczenie należy postawić w jednym rzędzie ze znakam i labrtsrj kolum ny i rogów sakralnych365. Spirala jako symbol wieczności i dyn urn kosm osu znajdując się na suficie identyfikowała go symbolicznie z niebem jest to zresztą jedyny dowód. Strop w Grobow cu Świątynnym w K n ^ ; pom alowany był n a niebiesko, „prawdopodobnie przedstawiając m eto Nie wydaje się nieprawdopodobne, aby tak jak w Egipcie m inojska bucowi była m odelem kosmosu, symbolicznie porządkującym sfery podziemi, w o g ziemi i nieba367. W Egipcie posadzka oznaczała wodę, bazy kolum n - pa$[ rek, kolum ny - rośliny, strop - niebo. W Egei n a m alowanych p t » a d z k j | występowały motywy marynistyczne (Knossos, Pylos, H agia in a d a i aczkolwiek m ożna je było zobaczyć także na ścianach. Posadzki, b ase || i łazienki” mogły zatem symbolizować sferę podziemną i podwodną, kohę|| n y i ściany sferę naziemną a strop niebo. M im o niezaprzeczalnych niekonsM wencji w m ateriale archeologicznym, ogólny jednak sens takiego podziah s 25 Z ob też Rutkow ski, o.e., s. 202. D o Egei spirala praw dopodobnie przybyła z B >k • T am ju ż w eneolicie m iała znaczenie symboliczne: według H . Todorovej r ene; ' aus Ovcarovo, Bez. Tärgoviite, T hracia H , s. 42, spirala to „protodialektische Symbole da ständigen Bewegung und Kreislaufes der N a tu r” oraz M ąże s * z kultem s e t o r 7północnobałkańską genezą spirali opowiedział się rowm ez M atz Kreta..., s. 31, oraz Kultura wysp cykladzkich w epoce brązu, W arszaw a 1986, s. 113. ^ ^ 361 PM m , s. 30 n , s. 371, tab. XV. | 36 2 Bossert, o.e., il. 25. s « 3 Z ob. niż. s. 130 nn. . ßl 3 3 4 Rutkow ski, o.e., s. 95 nie w pełni zgadza się z N . Platonem , ze m otywy te s y m h |N k° P - I S ^ g
informacji G . D a u x w: B C H 81, 1957, s. 695 n n w M allia ścianę J
bukranion. ' :i| 3 6 6 R utkow ski, o.e., s. 108. . wtżM 36 7 L . B o r c h a r d t, Die ägyptische Pflanzensäule, ein Kapitel zur Geschichte des P/7 naments Berlin 1897. Krytycznie o koncepcjach B orchardta, zob. Ch. Beiger, w r zy Berliner Philologische W ochenschrift, z dn. 15 IV 1899, c d . 467 nn. Z ob. tez A K o s te r ^ ägyptischen Pflanzensäule, Zeitschrift für Ägyptische Sprache und A l t e r t u m t o d e 3 9 ,1 9 0 ^ nn oraz U . WUcken, Die Bedeutung der ägyptischen Pflanzensaulen, ibidem, s. • 34 3 E S. H irsch, Painted Decoration an the Floors o f Bronze A ge Structures on Cre£ ± Greek Mainland, G öt’e borg 1977; H ood, The A r t ,.., s. 82 il . 6 6 s. 71: fresk zdobił posadzkę; p o r. PM I, s. 542 nn; PM H I, s. 377 nn. Podobnie w H agia T n ad a , zob. A | 1/2, 1939/1940, s. 232 nn; ASAtene 3/4, 1941/1943, s. 28 nn, il. 18.
69 Knc", o-, p
ic Il-jo n H allu L abrysów w skrzydle w schodnim (M H , tab. 39)
Motywem malowideł ściennych była także tarcza ósemkowa. Nilsson imd/ałja / a motyw wyłącznie dekoracyjny369, natom iast Evans - za religijDla A. W. Pcrssona był to symbol władzy doczesnej i boskiej ny 4 . '3 7 1 P. G irard uważał, że pierwotnie była to otw arta m uszla, k tó ra 1 czasem stała się apotropaionem i symbolem bóstw a filaru372. W edług E Sardnera problematyczny m otyw był konw encjonalną reprezentacją uzbro jonego bóstwa i prototypem palladionu373. Rzeczywiście tarcza ósemkowa 'miflaj związek z bóstwami. Przekonuje o tym przedstawienie n a stiukowej tabuczce z M yken (pocz. X IV w. przed Chr.), w którym schowana za ffsllkową tarczą bogini jest obiektem adoracji w typowej kompozycji heral1®?' Nilsson, The M inoan-M ycenaean..., s. 351 nn. I ?70 PM I, s. 50 nn; PM D I, s. 314 nn. fjfpt? .Persson, o.c., s. 29. Z ob. też idem, The Religion o f Greece in Prehistoric Times, Berkeley t tr o z d z . 3. G irard, o.c., s. 53 nn. ; f 313 E. G ardner, Palladia fro m Mycenae, JH S 14, 1893, s. 24.
svmboliz°wa* wieczność bogów, ‘V jjjorym składano ofiary. Uczta judzi była jednocześnie wydarzepiem religijnym, nigdy nie zapo m i n a n o o homogeniczności obu £ sfer r7eczywistości. K olum ny jako ■.vmbole drzew stanowiły zna jące obramowanie eschary377. I, Qczyw iśc ie nie należy negować 1 pragmatycznych względów, zaró‘ wno dla okrągłego kształtu pale‘ piska ‘j ak i kolum n podtrzym ują! pych konstrukcję świetlika - dymb 'piki Nie sądzimy jednakże, ażeI' ¡jy były one najważniejsze, nawet * jeśl w stosunku do aspektów symbolicznych były pierwotne. W mentalności ludzi tam tych cza 70.i. Stiukowa tabliczka z M yken. Pocz. X IV w. przed Chr. (PM III, ü. 8 8 ) towi treści symboliczne zajmowa ły pierwsze miejsce, gdyż tłum a dycznej374. Symboliczna w artość m otyw u tarczy jest - ja k się wydaje - n‘. czyły im świat, w którym żyją. resującym; stadium w procesie antropom orfizacji bogów. Ponieważ głów n,-: yadanim i tej potężnej tarczy było zasłanianie prawie całej postaci, stąd jesboi jakby repliką konturu owej postaci i w tym sensie ją reprezentuje. Gin® zauważył analogię form alną pomiędzy tarczą ósemkową a cykladzkimUr idolami wiolinowymi z III tys. przed Chr., w których kontur postaci zgsli! m aksym alnie zeschematyzowany. Nie m a jednak wątpliwości, że bvł\ ■•7! Tiryns, pałac, R zut: 1 - ram pa, 3, 5, {6/9,' 37 - bramy] 10, 14, 19, 22, 28, 31, przedstawienia osób375. Teza o symbolizowaniu boskiej opieki poprze/ tai -,34.V dziedzińce, '15 - portyk, 16, 20 jest również do przyjęcia, jako że tarcza jest synonimem ochrony. Miniatura/ j fmągazyny, 17, 21 - propyleje, 23 - ołtarz, 74 Wielki M egaron, 26 - łaźnia, tarcze są częste w pochów kach mykenskich 40 W rezydencjach achajskich jądrem założenia architektonicznego był m|i g^-M ały M egaron, 30 - m egaron wscho ron. Poprzedzony kolum nowym przedsionkiem, rówmeż we wnętrzu posicdi| ^ dni, 35 - wieża (M H , rys. 26) pośrodku cztery kolum ny, otaczające okrągłe palenisko. P od ściana trt Szczególne znaczenie pomieszczeń z kolum nam i dotyczy nie tylko pałaców ustawiony tron. Najlepsze przykłady m egaronów achajskich pochodzą z pi: — /"T-CT". ' „nm-łmn1! -i4 ‘ dworów, lecz także zwykłych domów. W nich to, w izbach z kolum nam i, j ^ wy ^ ^ koncentrować się życie mieszkańców i tam też przyjmowano gości378. Były to C O W W M ykenach, Tirynsie i Pylos. W m egaronie tylko funkcje towarzyskie, lecz także państwowe i religijne. Tutaj pr/j ^położone w pobliżu głównego wejścia z reguły największe izby w dom u, lecz m ow ano gości, tutaj też składano ofiary bogom. Eschara była me, V urządzeniem ogrzewczym, ile raczejj obiektem symboliczno-kultowym ■■i 4 Hawrot, o.c., -s.• 74 uważał, że 1kolum stanowiły część baldachim u w -----------------------form ie kopuły nad • -------------ny J ----------------------J — I -------------------------------------------U l / .ą i- i/ .U iliU il- L - J , ----------, okraełv kształt tak ja k W kem osie, niewątpliwie W pierwszym cgmem, a m egarony były świątyniami ognia. N ie m a n a to jednakże żadnych dowodow . .‘'AsdipMpomruane ibidem, przyp. 26 ru ry znalezione w Pylos m iałyby pochodzić ż . kopuły. T akie [ikonstrulccje są jednak przed czasami rzymskimi nieznane. H aw rot sugerował się irańskim i 3 7 4 PM III, s. 135, il. 8 8 . '.¿^Stjnianu ognia. 56. A iM ir h n il i/l 33 77 55 G irard, o.e., s. so. n l nnI,~ji. ' 371* ’ ateM ichailidou, T o Soportio pa ro v x to v a erco M tvtam o o r a n , w: A M H T ilE (Festschrift 37‘ C. W . Biegen i in., The Palace o f Nestor at Pylos m Western Messema, HI, 1r n ^ ^ Thessajonfld ^ f 509 m 7
’
1973, s. 83, 104, 114, 129.
115
2
x .8
z •powodu rozm iarów p ro w a d z o n o do n ich 'kolum ny. W sąsiedztwie -tmyiein istniały nieraz pomieszczenia o podobnej rozpiętości stropów, lecz ,oZbawione wewnętrznych p o d p ó r379. T ak więc i w tym przypadku m ożna siedzieć, że dom rozwijał się w okół kolum ny jak o swojego symbolicznego, Sieniowego centrum. W Olimpii jeszcze w czasach Pauzaniasza pokazywakolumnę z dom u Oihomaosa. Była ona w sposób szczególny czczona380. Yjgoiiinina była symbolem drzewa uświęcającego dom ostwo i zapewniającego ®f|f|hpść rodowi. Odyseusz wzniósł swój dom n a Itace w okół drzewa :vvnego, które ociosał do kształtu kolum ny i przy niej umieścił małżeńskie « i . Elementy symboliczne w strukturze dom u korelowały też z rytuałam i ¡Igijnymi, jakie niewątpliwie były w nim praktykow ane, ja k to niejednokrotJflgotwicrdzają znaleziska archeologiczne382. Religia praw dopodobnie była jj^ a m a z treścią życia, bez podziałów n a świeckie i sakralne jego aspekty383. IfgR . Leonhard, zafascynowany charakterystycznymi dla A natolii kultowymi lifielami kutymi w skale przypuszczał, że podobną funkcję pełnił tunel pScytadeli m ykeńskiej384. Jednakże trudno zaprzeczyć, że prow adził on do f|||a em n ęj cysterny poza m uram i obronnym i, zasilanej w odą ze źródła Persei. !® |f znaczenie przede wszystkim strategiczne385. Przy tym wszakże woda, jak %l|omniano wyżej, zawsze m iała w owych czasach jakieś rytualno-symbolicziSsocjacje. Nie wydaje się jednak, aby m ykeński tunel w ykonano wyłącznie powodu. ,''“Problem symbolicznego znaczenia budowli n a planie kolistym wiąże się grzędę wszystkim z architekturą sepulkralną. Jednakże rozważanie genezy tej Jfiimy“wymaga przeanalizowania relacji pomiędzy dom em a grobem. D o ^fcijstarszy ch zabytków budownictwa sepulkralnego n a Krecie należą grobowce * iSftfcfiioiowe, których największy zespół odkryto w dolinie rzeki M esara, w okoli¡^|ffimięjscowości K oum asa n a południu w yspy386. D atow ane są od okresu
2x. 9
E 'S 2ra U H
I 1...... 1 1".... -1
Uj S x . 12
i x . 11
a
2 x .l4
t
H
J'1
W
J b i.. S x .1 t 2 x . 15
R zuty dom ów m inojskich (A M H T iffi. Festschrift A ndronikos, Thessaloniki 19F . il. 8-18)
Ibidem, rzuty dom ów n a s. 514 n . Z ob. też O. Pelon, M aison d'Hagia Varvara et turę domestique a Mallia, B C H 90, 1966, s. 555 nn, il. 5; a u to r (s. 566) pisze a p ro p o s sal owych o im itow aniu architektury pałacowej w dom ach pryw atnych, co wydaje się słuszne dla funkcjonalnego i symbolicznego aspektu zagadnienia, gdyż p o z a tym zupełnie różna laąme uzasadnia tego rodzaju porów nań. |||||§ii?Pauzaniasz V 20, 6-7. ■' J!: Od. X X III, 190-199. 52 Rutkowski, Cult Places..., s. 236 nn. -; rS3 Por. Pilali-Papasteriou, o.c., s. 680. 3,4 R Leonhard, Paphlagonia, Berlin 1915, s. 241. F unkcja kultow a tuneli anatohjskich ej nie jest pewna, choć nie wydaje się, aby m iały one jakieś znaczenie utylitarne. I 38 A J. B. W ace, Mycenae. A n Archaeological H istory and Guide, Princeton 1949,' s.' 98 nn, & S. Xanthoudides, The Vaulted Tombs o f M esara. A n Account o f some Early Cemeteries’o f [em ’Crete, L ondon 1924; K . Branigan, The Tombs o f Mesara. A Study o f Funerary '¿lure and R itual in Southern Crete 2800-1700 B.C., L ondon 1970.
117
116
^potrzebne. N adto w niektórych tolosach znaleziono zwęglone drewno, co może być dowodem palenia ognisk we w nętrzach391. W ydaje się wątpliwe, aby f0Zpalano ogień pod drewnianymi stropam i, tym bardziej że w nętrza za l e c z a j nie były z pewnością zbyt wysokie392. O bok niektórych tolosów
W M I I 387. Były to budowle naziemne, wznoszone z nieobrobionych kame_ spajanych 'gliną, o pochylających się ku środkowi ścianach. Z e w n |^ średnica tolosów wynosiła maksym alnie 18 m , wewnętrzna 13,10 m (tolos J w Platanos)388. N a ogół jednak wewnętrzna średnica grobowców zawierała ■ ■ 1 w przedziale 1,60 m - 2,70 m . Wejścia do grobowców były dość niskie (o 1 m wysokości) i usytuowane po stronie wschodniej389. Ponieważ grobow tolosowe z M esary zachowały się tylko w dolnych partiach (maksymalnie d "4 Fiat- nos, grobowiec tolosow y „A ” . O kres W M n (J. G . Hajnóczi, U rsprünge der europäischen ok. 1,5 m ), do dziś trw ają dyskusje, czy były one przekrywane stropem,--ni A rchitektur, I, B erlin 1986, ü. 379) pozorną k o p u łą390. D ruga z tych ewentualności wydaje się bardziej pn dopodobna z kilku względów. Po. pierwsze, znaczna grubość m urów w-stoi ku do średnicy tolosów i pochylenie ścian wskazują n a konstrukcję pozorny znaleziono kam ienne płyty do zakrywania otw oru odprowadzającego dym. sklepienia. Gdyby tolosy przekrywał strop drewniany, rozwiązania te byłytj Znacznie łatwiej uznać go za zamknięcie od góry kopuły kam iennej393 niż a Dołączeniu z drewnianym stropem. W zwalisku kam ieni znajdujących się 387 Sporadycznie groby tolosowe w okresie W H występowały również n a lą d z ie ,^ Majewski, Kreta. Hellada..., s. 54. • 388 S. M arinatos, Crete and M ycenae, L ondon 1960, s. 44; Pendlebury, The Archaeowgj?
3B1 Press, Budownictwo sepulkralne..., s. 339. y r. - W y n i k a to z wielkości średnic. N atom iast przy średnicy p o n a d 13 m w ogole nie m ożna s 63 ^¿¡zastosować stropu b ez co najm niej jednej podpory pośrodku; śladów ich jednak nie znaleziono, 389 X anthoudides, o.c., s. 76 n. G eneralnie jednak n a K recie d o orientacji grobów .Kb M S. F. H ood, Tholos Tombs o f the Aegean, A ntiquity 34, 1960, s. 171. Por. M atz, Kreta..., nie przykładano większej wagi, zob. Press, Budownictwo sepulkralne..., s. 346. _ ;t(37. ‘ . 390 M arinatos, I.e., optuje za stropem; podobnie Pendlebury, o.c., s. 64, i M atz, Kreta e ^ R. B. Seager, Report o f Excavations at Vasiliki,. T ransact, of Pennsylvania U niv., H , 1906 ' _ Nps!” Płyty kam ienne zam ykające konstrukcje typu sklepienie pozorne znane są z różnych 'tŁ-Dn i rejonów, zob. A . M . M ansel, D as Kuppelgrab von Kutluęa ( W est-Bithynien), T h ra c ia lH , twierdził, że grobowce w ogóle n ieb y ły przekryte. X anthoudides, o.c., s. 4 uw ażał je z i _ , podobnie S. Sm ith, M iddle M inoan I - I I and Babylonian Chronology, A JA 49, 1 9 - V ■ '1^4, , ,207 nn; F . P . Johnson, The ,J3ragon-Houses" o f Southern Euboea, A JA 19, 1925,' *1/406 n.. S. Parnicki-Pudełko, Architektura starożytnej Grecji, W arszaw a 1985, s. 23.
118 w obrębię tolosu „B ” w Plátanos tkwił owalny kamień, niewątpliwie po. chodzący z klucza pozornej kopuły; także ściany były tu p o c h y lo n e j w ew nątrz394. W niektórych tolosach z M esary (Diakones, Plátanos) inur¡ posiadały od zewnątrz przypory395, co również wskazuje raczej n a sklepie| l i ż na stropy. N ie wiadom o czy tolosy były przekrywane tum ulusg ziemnymi; w przypadku sklepień byłaby to wskazane ze względów konstn| cyinych. Z drugiej jednak strony jest pewne, że tolosy z M esary b | /robow cam i kom unalnym i. Były używane przez ró d lub klan a m oże n a g przez całe społeczności lokalne przez długie lata (do kilku stuleci j W nosimy z tego, że dostęp do w nętrza nie powinien byc zbytnio u tru d n io | Analogie z H tys. przed Chr. wskazują, że w razie potrzeby me odkopywg całych drom osów, lecz jedynie tyle, aby m ożna było dostać się od gorygo otw oru stomionu. Być m oże w tolosach z rejonu M esary zasypywano zięgg całą konstrukcję z wyjątkiem wejścia, a skarpy przy mm um acniano | g drewnianymi balam i397. Jeśli jednak przysypania ziemią me było, wowgf trzeba tolosy M esary rekonstruow ać jako kam ienne walce, ewentualnie ufa ścięte stożki, przypominające budowle nuragiczne z Sardynii .T y o t | konstrukcja m ogła zapewnić stateczność naziemnej budowli ze sklepieni^ pozornym , pozbawionej nasypu ziemnego. Przy niektórych grobowcach tolosowych omawianej grupy znajdowały^ przybudówki n a planach prostokątnych, o trudnym do ustalenia przeznacz* n iu 399 Być m oże były miejscem rytuałów sepulkralnych, lub ossuanami| P oza zespołem zabytków z M esary, n a Krecie znane były grobowa kopułowe wznoszone n a planie koła, albo n a planie prostokąta przechodzą^ eo poprzez jakby trom py do kolistej kopuły. Były rówmeż konstruow p techniką sklepienia pozornego. Są one jednak datowane na II tys. przed C p czyli później niż tolosy M esary400. N a planie koła wzniesiono grobo|g pomiędzy Isopata i K nossos403, w A chladia i P lati402. W ażne m i p w historii omawianego typu architektonicznego zajmują dwa groby kopułq| w Archanes, datow ane n a okres ŚM II. Zdaniem J. A. Sakellarakisa s ta n c | 394 Sm ith, o.c., s. 7. 393 Press, Budownictwo sepulkralne..., s. 350. ** 3 « Smith o c. s. 13, 23, d la tolosu „B” w Platanos przyjmuje pochowki od okresu WM# do ok. 1800-1750 r.’ przed Chr.; d la tolosu „A ” możliwy jest okres ok. 6 0 0 latużytkow am a,jg Sm ith uważa, że realnie okres ten zawierał się w latach 2000-1800 przed Chr. _ ¿f 399 W e M . S. F. H ooda, o.c., s. 174, drom os jest potrzebny jedynie przy nasypie, j 398 G . Lilliu, I nuraghi. Torri preistorsche di Sardegna, Cagliari 1962; idem, Las^ nurm A m purias 24, 1962, s. 117 nn, widzi w nuragach tradycję minojską; zob. tez ibidem , il. i Przl | | 399 M ajew ski, Kreta. Hellada..., s. 23. 400 lprPCC o C S. 336. 401 A . Evans, The Prehistorie Tombs o f Knossos. II. T he R oyal T om b o f s o ÿ Archaeologia 59, 1904, s. 526 nn. 402 R . M . D aw kins, Excavations at P lati in Lasithi, BSA 20, 1913-14, s. 13 nn.
' ,i!
IL Mykeny, „G robow iec A gam em nona” . R ekonstrukcja fasady. Ok. 1330 r. przed Chr. (A.J.B. W ace, M ycenae, Princeton 1949, tab. 51)
120
f '.
121
8(
S ¿ p iło w e z okresu późnoheUadzkjegol^4. W M ykenach odkryto ich ja k dotąd i g w tym najstarszy z ok. 1510 r. przed Chr. P onadto grobowce kopułowe ś k o p a n o w Argos, Berbati, D endra, Prosym na, M ethana i dw a w Tirynsie. > po najlepiej zachowanych należy tzw. Grobowiec A gam em nona (lub Skarbiec | -itreusza) oraz grobowiec Klitajmestry w M ykenach. Grobowiec Agamemt nona jest reprezentatywny dla typu, choć wyróżnia się skalą i starannością i kamieniarki. Przez A. J. B. W ace’a datow any jest n a ok. 1330 r. przed C h r . 40S y. poprzedzony jest dromosem dł. 36 m i szer. 6 m, wysokim przy stomionie na r ok. 10 na- Portal jest równie okażmy, przy wysokości otw oru 5,40 m i szerokoi gci 2,70 m - 2,45 m. Po obu stronach wejścia znajdowały się kamienne • półkolumny zwężające się k u dołowi. T rzon ich był pokryty dekoracją złożoną | ż zygzaków i spiral406. Podobne m otywy pokrywały płytę zakrywającą trójkąt odciążający ponad nadprożem . Z a stomionem znajduje się kopułow a kom ora na planie koła o średnicy 14,50 m i wysoka n a 13,20 m. W licu wewnętrznym kopuły są widoczne regularnie rozmieszczone otwory, w których tkwiły niegdyś elementy dekoracyjne. R ekonstruuje się je jako pozłacane rozety / brązu407. O bok tolosu znajduje się boczna kom ora w ykuta w skale, n a planie zbliżonym do prostokąta, ze stropem płaskim. ’Owe późne grobowce kopułowe, w przeciwieństwie do tolosów z M esary, ‘ przeznaczone były w zasadzie n a pochówek jednej osoby. Pewien problem dla badaczy stanowi prześledzenie możliwych związków pomiędzy jednym i a d ru gimi. Niekiedy uw aża się, że istnieje duża luka czasowa pomiędzy obu grupami. W związku z tym niektórzy uczeni uważają, że nie m ożna grobowców mykeńskich wywodzić z kreteńskich408. Przy dokładniejszym jednak rozpo znaniu m ateriału zabytkowego okazuje się, że groby tolosowe w istocie były budowane n a Krecie przez cały okres brązu i później, w okresie protoi, geometrycznym409. W ydaje się, że w okresie późnego brązu były znane §igcałym świecie egejskim, także n a mniejszych wyspach (M ykónos, Naxos, Samos). : 404 B. Rutkow ski, Budownictwo sepulkralne Argolidy w okresie późnohelladzkim, W arszaw a ; 1958, s. 27 nn. : 405 Wace, Mycenae..., s. 28 nn. 76. M ykeny, „G robow iec Agam em nona” . W nętrze; p o prawej stom ion, 406 Szczęśliwym trafem półkolum ny odrysow ał w 1811 r. C. H aller von Hallerstein. po lewej wejście do bocznej kom ory (M H , tab. 150) W51838 r. trzon widziano w N auplion, zob. A . M ichaelis, Eine mykenisćhe Halbsäule, A M 21, Î- Î896, s. 121 nn. 407 G . Perrot, Ch. Chipiez, Histoire de l'art dans l'antiquité, V I, Paris, 1894, tab . VTI; G . R oone ogniwo pośrednie pomiędzy grobowcami z doliny M esary, a tolosaffi l Ä w ä ld t, Die Kunst der A ntike (Propyläen Kunstgeschichte III), Berlin 1927, s. 133. m ykeńskim i403. _ ■;40B Por. M . S. F . H ood, o.e., s. 166 nn; W ace, o.e., s. 119. Pozytywnie F . M atz, D ie Ägäis Rozwój tegoż typu znaczącą dynam ikę osiągnął dopiero w okresie po?n^ 'Handbuch d. Archäol), M ünchen 1950, s. 269. Badacze-negujący,. związek-jpebowców M esary brązu. D o najlepszych ówczesnych realizacji należą jn y k eń sjri£ _ g ro h ^ 1 IpzMejszymi-mvkeAskimi zbytnio koncentrują sie n a drugorzednych różnicach tedmisznych-, fejt»|jjjfeając najistotniejsza, ceche w spólna, iaka iestniew atphw ie.św iadom y-w ybór-kóffjako-fornły 403 SsVpiisralHs, V a s Kuppelgrab..., s. 137 nn. Tolos „A ” jest najlepiej zacho* '* ^-PJffiLgtobowca. ,l' 409 M . S. F . H ood, o.e., m apka n a s. 167, s. 169. grobowcem tego typu n a Krecie.
122
ilS fe... Według pewnych interpretacji,-kolistą form ę rzutu grobowców tłumaczy się I ¿^ładowaniem przez nie dom u m ieszkalnego4-10. Id ea grobu jak o dom u, i w którym zmarły kontynuuje życie, była rzeczywiście znana w wielu kulturach. Sg||t; zrozumiałe, że poszukiwanie analogii dla kultury egejskiej nie powinno omijać Egiptu, jako że wielorakie związki obu regionów są niezaprzeczal?ne411- W Egipcie w spom niana idea przybrała skrajne w swojej dosłowności :iiig l-lformy, ponieważ starano się przewidzieć i zaspokoić, w sposób faktyczny lub ^.■symboliczny, wszelkie potrzeby „życia codziennego” zmarłych. Egipski grób s jył nie tylko odzwierciedleniem dom u, lecz i wszystkich funkcji, jakie dla jzłowieka z nim się wiążą. Tego nie było w Egei w formie tak jednoznacznej. ^Wspomnieliśmy już wyżej o grobach izbowych, wznoszonych n a Krecie od [-Okresu W M I I 4-12. Interesującego przykładu dostarcza budowla z H agia i L"T r ia d a z okresu PM I B, k tó ra zdaniem M . P. N ilssona była stopniowo ‘Kprzekształcana z dom u mieszkalnego w g ró b 413. W G ournia odkryło prosto| ¿ątne grobowce, nazwane przez A. Evansa „H ouse Tom bs” , ze względu na ; podobieństwo do dom u mieszkalnego. Były one wypełnione licznymi, rozf i-Cmaitego typu pochów kam i414. ! - Przede wszystkim jednak w Egipcie nie wznoszono grobowców tolosowych41s. M ożna by tu kontrargum entow ać, że n ad Nilem również dom y na i||Jinie koła nie były popularne. W takim razie należałoby udowodnić, że na "-Krecie było odwrotnie. W swoim czasie badacze zakładali istnienie dom u na IfJaEiĆ kolistym jako pierwotnej formy budownictwa mieszkalnego n a Krecie. I^ IS k ż e źródła archeologiczne na poparcie tej hipotezy były nader wątłe. llBaŚciwie m ożna dyskutować tylko w oparciu o przykład dom u owalnego m m ;410 L. von Sybd, Weltgeschichte der Kunst, M arb u rg 1888, s. 52; Evans, PM n 2, s. 557, ?ażał, że prototypam i kreteńsfcich grobowców kom orow ych są egipskie grobowce skalne z Beni |sstn, z okresu Średniego Państw a. Podkreślić jed n ak trzeba duże różnice pom iędzy nimi. Sotnie Persson, New Tombs..., s. 166. N iekonsekwencją E vansa było to, że za najstarsze na scie uważał okrągłe groby kom orow e, zob. Evans, The Prehistorie Tombs..., s. 394; nie mógłby l & ć dla nich analogii w Egipcie. Por. S. Piggot, The Tholos Tomb in Iberia, A ntiquity 27, 1953, jl42.i;Zob. też Press, Budownictwo sepulkralne..., s. 343 i przyp. 81; A . J. B. W ace, Chamber om'bs at Mycenae, Oxford 1932, s. 125. Idem , M ycenae..., s. 15, uw aża, że groby tolosowe JBdiyią bardziej rozw iniętą form ę skalnych grobowców kom orow ych. W szakże są to zupełnie jfóileitećhniki wykonawcze, a samo istnienie drom osu w obu typach nie pow inno nas zwodzić, '“ig|i|feśt to technicznie najbardziej oczywista form a dostępu d o kom ory przysypanej ziemią lub &p|bionej w skłon skalnego zbocza. 11 A . W . Persson, M ycenae and Egypt. Direct Contacts in Early and M iddle Mycenaean Age, , N ew T om bs..., s. 176 nn. Zob. wyż. przyp. 125. N ilsson, The M inoan-Mycenaean..., s. 258 nn. ■ ' p m i, s. 1 5 0 . . .■ : : Intrygujący jest natom iast fakt, że w tolosie w H agia T riada znaleziono liczne idole, ftwczym nie włączające się w tradycje kreteńskie, a bardzo przypominające figurki egipskie Ä i e s u N aqada, czyli ok. 2000 la t wcześniej. Z ob. PM I, s. 149.
125 124 z Chamaizi, datowanego n a początek okresu średniominojskiego, Uznano ^ L fo m ^ p rz e jśc io w ą pomiędzy budynkiem okrągłym a p ro s to k ą to y n ^ D om ten jednakże w istocie nie był owalny, a opublikowany przez odkrywCOl i F N oacka rzut został wyidealizowany. Faktycznie była to budowla nij. s r u la r n a 0 zaokrąglonych trzech narożnikach417, co wynikało z usytuowan-
dom lT L ’ pagórku"*. Dlatego opima *
Platona, który opierając s,ri9
podobnie było n a Cykladach, gdzie najstarsze budowle-mieszkalne z wczesbrązu, znane z badań archeologicznych, m iały kształt prostokątny 4 vdheli i Panorm os na Naxos, Pyrgos i Avyssos n a Paros). D opiero ^ iiltu rz e K eros - jSyros (2700-2100 r. przed Chr.) po raz pierwszy wystąpiły jomy na pl anac'1 krzywoliniowych, lecz w następnych okresach typ ten nie był Igłłyńuowany422. D om y z H I tys., usytuowane n a wzgórzu K ynthos n a life ■ n r-
F O U N D A T IO N S OF S U N -D R IE D
jjiW teiÄv« Uí^fi'r
.B R I C E S
W A L L S OF S U N -D R IE D
78. Chamaizi, dom . Rzut. ,;pt 2000 r. przed C hr. (Hąjnścą O .C ., fl. 374) ;
B R IC K S C O R R ID O R S
znaleziskach wewnątrz dom u (idole, dom niem any bothros, lam pa i m.) u/r. S td o w J w Cham aizi za sakralną, i z tego względu m ającą unńcatowy plan. r . IO M E T R E S o wydaje się słuszna. W spom niane znaleziska przedm iotów kultowych w calej -ISiiTiryns, budow la cylindryczna. R zut. h 3 0 FEET IO były liczne, a „bothros” był raczej studnią lub obudow ą paleniska. Ponadto Oi. 2000 r. przed C hr. (A. W . Lawrence, o -ł= ____ „rotpH nnndnhnie w każdym domostwie wjakM Greet Architecture, H arm ondsw orth N— pyty liczne ». K * p r i t y k ™ kult. Podział budowli w Chamaizi n a Uczne p o m i| ■ 1957, il. 12) czenia inne przedm ioty tu znalezione (o funkcji niewątpliwie utylitarny w s k a z a n a raczej m ieszkalny jej charakter. Jeśliby form a owalna m iała« Delos, miały plany krzywoliniowe i ściany o grubości 0,30-1,40 m , co skłoniło znaczącą w aspekcie symbolicznym i sakralnym, me m ogłaby byc unikak A,. Elassarta do hipotezy, że niektóre z nich były przekryte sklepieniem N adto w przeciwieństwie do koła, o symbolice owalu nie m ożna nic] pozornym423. Znalezione przedmioty, takie ja k osełki, m oździerze i naczynia powiedzieć419. N atom iast praw dą jest, że był on ulubioną form ą w ghĘj| dowodzą, że budowle te były mieszkalne. Osadę n a K ynthos porzucono przy egejskiej. T S m tn . « I ło w e j z M lo u , do Z F J Z Î . S f Tesalii 420 lecz należałoby go raczej zaliczyć do budowli z dwcp! Na lądzie greckim dom y n a planach krzywoliniowych pojawiły się bardzo w Rini w wcześnie. Budynki z Sesklo w Tesalii są datowane n a okres neolityczny i na absydami. •okres brązu424. Budowle absydalne znane są z osady L em a IV, z okresu W H 3 T a k więc nie stwierdzono, ja k dotąd,-aby-dom y n a planie koła 1 wiek n a Krecie okresu neolitycznego i okresu brązu były wznoszone,. .Ul«-'-- ,Resztki znacznych rozmiarów budowli n a planie okrągłym (średnica : XaponÇt, ArchEphem 5 jE || „ fundamentów wynosi prawie 28 m ) znaleziono w dolnych warstwach cytadeli 4 1 6 S X anthoudides, E x K em B S - n e o ic rc o e w n onuct etę s 117 nn- F . N oack, O valhaus u n d Palast in K reta, Leipzig 1908, s. 55 nn. 4 17 p’or Fim m en, o.e., s. 44. Prawidłowy rzu t zob. B. Rutkow ski, Sztuka egejska, 1 0 0 7 2 u lg s, 40 oraz przyp. 7 d o rozdz. I: publikow any rzut wg orygmalneg dostarczonego przez K . D avarasa, prowadzącego w la ta c h 7 0 . w ykopaliska popraw
« b D . M ackenzie, Cretan Palaces, IV , B SA 14 1907- ° ^ sfi .3 ,' Q val 4 2 9 P or. J. C. Cooper, Lexican alter Symbole, Leipzig 1986, s. 133 s.v. Oval. 420 421
Fim m en, o.e., s. 42, il. 31c. G lotz, o.e., s. 123.
-- ^
ii4??'.-'Ch. D oum as, N otes on Early Cycladic Architecture, A A 1972, s. 155 nn, 164, 166. “ -'■■A. Plassart, Les sanctuaires et les cultes du m ont Cynthe, E xploration archéologique .■‘■'ii D j Ios XL Paris 1928, s. 12 nn. Tsountas, A l rceoürtoeixoi A x q o t c q X e i c A ijitiviod x o î i L ë o x L o u , A thenai 1908, ;05 nn ; ‘ ‘-L L. (^askey, w: Charisterion Orlandos, H I, 1966, s. 151.
i■
126
^.palestynie wzniesiono budowlę kam ienną n a planie okrągłym 434-. Ten typ budowli będzie się następnie rozwijał w kulturze natufijskiej (domy z A in Mallaha)435- M ożna się zastanawiać, z jakich powodów pierwsze kamienne budowie dowie m uno-iy iały właśnie wimiui, kolisty rplan. xau>Jako w pierwszej kolejności nasuwający się hipotetyczny pow ód m ożna wymienić naśladownictwo chat lub też szałasów d r e w n i a n y c h . Najprostsze konstrukcje tego rodzaju są plecionkowe. Pomiędzy - p i o n o w o wbitymi w ziemię słupami przetyka się poziom o giętkie gałęzie, wzeledu na d S średnicę ^ f t o możliwe jedynie dla centralne] e t * następnie tak powstały ruszt ściany m oże być obustronnie oblepiony gliną. b u S * > " Znaczący zespól tworzą neolityczne i wczesnobrązowe d™ P r z y ' konstrukcji plecionkowej najdogodniejsza jest kolista form a rzutu, gdyż S S n w Omhomenos w Bcocji. H. Bulle sądził, że by* one przcknj, Wówczas odpada trudność zaginania gałęzi po d kątem prostym i sztywnego gdyby budować n a kopŁdanżT skonstruowanjani cegły surówki. F n m U n ». . *. , s , , kram /te« 'połączenia narożników z resztąt - ścianki,1 co m iałoby" miejsce, iU U W C u iJ M * * "z J J ^ w ^ Ł u jju io m . . . , -__j •— u n n s i kilka O grubości mniej. .więcej m etra, średnica dom ów w wynosi kilka m etrów (max| e prostokątnym 436. Już w starożytności wierzono, że tak a właśnie prosta . 1^431 g M arinatos sądził, że budowle z Orchomenos nie były mie© była pierwszą budowlą wzniesioną przez człowieka. T o zapewne m iał na v « ¿ m i l e c z soichrzam i432. J ; myśli Witruwiusz pisząc, że ludzie „naśladując gniazda jaskółek i ich sposoby W k a ż d y m razie m ateriał archeologiczny nie daje podstaw do twierdzemS|^u.dowania robili szałasy z gliny i gałązek” 437. Przy tym jed n ak z dalszych • U h m nianie kolistym jest w Egei prafoim ą budownictwa mieszką|| s,ów Witruwiusza wynika, że za równie pierw otną uważał konstrukcję sochon pwnvnh ir ... - ......................................... ..................... ze D U u O W id . n a piaiii j ^ j _ ^ ^ ^ ___ 1__u „n,„ nego W skazane wyżej przykłady budowli okrągłych albo w pewnych r e g f L ^ zręb ow ą 438 Pliniusz podaje, że budynki gliniane wynalazł niejaki j- ToksloSj ToivMOSj biorąc Ja k wiadom o,. starożytni nach stanowią typ późniejszy w stosunku do dom u prostokątnego, albo na*, nawet| biorą za wzór gniazda jaskółcze439. .......................... ,, , . J f tVlSw naiwcześniejszych, nie stanowią ani jedynęi i- > U\a/ali naturę za zrodło twórczości: „to co me może istnieć w rzeczywistości jesll należą u O zaoyuŁuw u a j J __________ „ „ ¡ o ™ m r-~ . i _____ --------------------- - A ------------------------- T o r f n io n m t r .lm ,u fb r a n dom u m ieszkalnego. N a Krecie, ja k wspom niano, me ą U , m0że mieć uzsadnienia również w jej odbiciu” 449. Jest to niewątpliwie najczęstszej i j istnieje pogląd,-podzielany przez_niektorj. cnarakterystyczny dla antyku pogląd. Gdy człowiek wkroczył n a drogę ich wcale. JeanaKze ou J \ ° ^ ' Nnirl™ badaczy, że dom okrągły jest pierw otną form ą siedziby M z lo e j . N j | ‘Aorcżości, nie ograniczając się już tylko do tego co dała natura, trudno sobie nieisze relikty budownictwa sięgają okresu schyłkowego paleohtu. Z nato «toBiazić, aby m ógł to robić wbrew naturze. Byłby to rodzaj świętokradztwa “ eczy ż a ło w a ły się jedynie obiekty wykonane z trwałych m a t e n A wobec sacrum, którego uświadam iania uniwersalność określała ówczesny światopogląd. Genezą twórczości nie mogło być poprawianie natury, lecz jej W obrębie kultury kebaryjskiej < X V n - X T V tys. przed Chr.), w ^ naśladowanie i kontynuacja według tych samych reguł kosmogonii. We wspomnianym ustępie W itruwiusz używa sform ułowania o tym, co nie m o ż e ¡ ^ M u l l e r , Tiryns. Yorbericht ■eęw rzeczywistości, a więc wyraźnie odsyła do z a s a d y istnienia, a nie do rr Vnrhericht uber Grabungen 1913, A M 38, m 3 , s. H . D ragendorff, Tiryns. Yorbericht u b e r a Ł , ,.4 0 ,^ poszczególnych bytów jednostkowych. J. Rykwert pisał, że wszystko co m S l t » : £ S c Z * Z % r y L D er p r a h i s t o r i e Połasi der Kbnige von człowiek robił, było nowym stwarzaniem świata, naśladowaniem pierwotnego ¿ |? 6pskiego działania441. Gdyby budow la p rostokątna była pierwotną, jak ą Leipzig 1886, s. 285 nn, zwrócił uwagę n a relikty starsze od pałacu. naturze mogłaby naśladować? Linia i k ą t prosty są nienaturalne, a ich “21 Lawrence, o.c., s. 17.
T irvn,ie ood tzw M egaronem K ró lo w e j« 6. D atow ana jest n a ók 2000 i p rz e T c h r .’427 Zachowały się dolne partie fundam entów, z ło z o n y c h ^ k o n ^ j trycznych i prom ienistych m urów z kam ienia i cegły suró ■ dachemi zewnątrz w ykonano kam ienne przypory. Buaowi y ^ dach 6 wek 4 »'| S ; s , w * i fragm enty l u p a c h i , e r g o w y c h J. M yres uważał, że tolos tiryntyjski m ógł byc przekryty ^ P ^ ą
429
M uller A M 38, 1913, s. 88; Fim m en, s. 40 n. j . M yres, Cupola Tombs in the Aegean and in Iberia: a criticism o f
-Ipl
4' 4 J. K . Kozłowski, J. Śliwa, Archeologia wschodniej części basenu M orza Śródziemnego. A ntiquity 27, 1953, s. 8 . . w rum ow isku razem z dacK p$p-E '^“ '>'ią •• Syria - Cypr, K raków 1977, s. 98. 4«u 3 0 fj\ia j a co się wskazywać co zdają zoają się w a i ^ j r .™ cegły “ o-. wypalane, lezące nn-nc / J. Perrot, Excavations al Eynan (Ein M allaha): Preliminary Report on the 1959 Season, oraz przypory zewnętrzne, zob. M üller, l.c. Ściany Journal 10, 1960, s. 14 nn. - > ’ niewypalanej, a zatem cegły w ypalane m uszą pochodzie z on ■ $ or# h : D rerup, Griechische Architektur zur Z eit Homers, A A 1964, col. 192. większa wytrzymałość, a więc m oże z kopuły. , fAhh d Baver A k , P h śo ti^ A fiw itru w iu sz 1 1 , 2 . ? 431 43 1 J Bnlle. Ochromenos. Ochromenos. Die älteren Ansiedlungsschichten (A bh.d3ayer.A K ., 11 iKWitruwiusz H ’1, 3-5. Z ob. tez J. G aus, D ie Urhütte. Über ein M odell in der Baukunst uhd ~ Witruwiusz II H . Bulle, 'Motiv,:in der bildenden Kunst, W allraf-R ichartz Jahrbuch 33, 1971, s. 7 nn. Philol.Kl.X XIV), M ünchen 1907, s. 19 n. 432 s. M arinatos, w: B C H 70, 1946, s- 337 n. ^ Ä R l i n i u s z V II, 194. < ^ B C R ider The G ^ k H o u s e ,c Z ibrid^e 1965, s. 51; Fim m en, o.c. s. 41; Leon iWitruwiusz IV 2, 6. s. 2 ^ o £ y ^ ę dom ów kolistych uznał krainy n a d Pontem , pom ew az jego zdanie ‘“ '.Rykwert, Ornament..., s. 52. najdłużej utrzym ał się n a K aukazie.
E*
b 129
128 pojawienie się w twórczości jest jednocześnie początkiem idealizmu. Natom]a dla koła istnieje naturalny pierwowzór - w idnokrąg442. Być m oże zatem, gdj ludzie rozpoczęli budowanie, ich ideą było stworzenie w budowli moc] elu kosmologicznego, ale poprzez naśladow anie443. Skoro widzialny ś w i a t y ograniczony kołem widnokręgu, przeto i naśladująca go budowla Ja| oczywistą form ę przyjmuje okrąg. W tjnn kontekście kusząca jest hipoteza,$ tak samo kopuła, jako im itacja nieboskłonu, pow inna należeć do repertuaru symbolicznych i środków wyrazu pierwotnego budownictwa444. Według B. Smitha genezę kopuły zdradza etymologia: w wielu językach słowo kopuł, wywodzi się ze słow a dom , ponieważ najpierwotniejsze budownictwo mieszkałne m iało kształt okrągły i dach kopulasty. Nie były to kopuły w sen», statycznym, lecz np. konstrukcje z naginanych gałęzi, lub umych podatny m ateriałów. Wszakże, pisze Smith, idea kopuły i jej symboliki niebiańskiej jeśl starsza niż kopuły w technicznym rozumieniu tego słow a445. Oczywiście)® m a żadnych dowodów n a to, że również kam ienne sklepienia mogłyby nale^ do repertuaru form pierwotnego budownictwa. Trudności techniczne, nay/el przy tak prostej konstrukcji ja k sklepienie pozorne, skłaniają do u z | | . nionych wątpliwości wobec takiej hipotezy. Niemniej jednak nie mbz: zapominać, że dla kopuły z kamieni stopniowo wysuwanych niewątpliwie istniały tu i tam naturalne pierwowzory w postaci r o z m a j utw orów skalnych. P onadto fakt, że prymitywne budowle kopułowe -inq| powstawać niezależnie od wpływów i w kręgach kulturowych dysponuj|c\.m i n im a ln y m i możliwościami technicznymi i ekonomicznymi, każe przynaj mniej z góry nie odrzucać zaprezentowanych wyżej spekulacji446. \Vai| jeszcze dodać, że w niektórych rejonach, także w Śródziemnomorzu, kam | jest m ateriałem o wiele łatwiejszym do pozyskania niż drewno.
jeśli jednak najpierwotniejszymi budowlami były okrągłe chaty drewniane, :cli kolisty rzut również m iał pierwszorzędne znaczenie symboliczne. Dom y koliste z pewnością nie stanowią najdogodniejszej form y dla funkcji ściśle 'mieszkalnej. Jaskinie, jako wcześniejsza form a habitatu, również zazwyczaj nie jnspirują do form y kolistej, gdyż są nieregularne. Teoretycznie, innym pow o jem wznoszenia budowli okrągłych m ogła być oszczędność m ateriału, jak o że ¡colo ze wszystkich figur geometrycznych posiada najkorzystniejszy stosunek obwodu do powierzchni. M ożna jednak wątpić, czy bez długotrwałego joświadczenia możliwe było w epoce kamiennej odkrycie tej zależności447. Irinym praktycznym powodem wznoszenia budowli okrągłych m ogła być zależność kolistych m urów od ogniska: wszystkie części dom u są równom iernie nagrzane448. Tenjargum ent jednakże mógłby być słuszny dla terenów północ nej Europy. W strefie śródziemnomorskiej jeszcze długo w okresie brązu, 'a1nawet i później, paleniska często umieszczano przed d o m am i1lub na däedzmcach. P onadto wczesne budowle koliste m iały niewielkie średnice, a zatem umieszczenie"paleniska gospodarczego we wnętrzu prowadziłoby do tridnego do wytrzymania wzrostu tem peratury. Przy tym nie m ożna wyjkiuczyć, że budowla okrągła genetycznie była obudow ą ognia, gdyż jej tradycje rf lją się być widoczne aż po czasy rzymskie (świątynie W esty)449. W itruwiusz plsżtą pisze, że iogień zgromadził ludzi i w konsekwencji skłonił ich do filo w a n ia 450. Wszakże i w tym przypadku zarówno ogień, ja k też budowla <8i|ta, musiały mieć w pierwszym rzędzie, o ile nie wyłącznie, konotacje symboliczne. Przed wielu już laty K . Boetticher zauważył, że w oda i ogień to raijstarsze znaki liturgii, czyli k u ltu 451. K rąg i cztery żywioły to w istocie jś|giBoliczny kom pleks Universum. W pierwotnych budowlach kolistych ognis«fpgpewne było j niewielkie, ponieważ jego sens wynikał z pozostawionego , woli człowieka dopełnienia symbolicznego Universum; ziemia z w odą i powiet442 R ider, o.c., s. 41 n: „th e circular is o f course the natu ral shape: so the b ird builds hetćsl z natury kom ponentam i praarchitektury. and the beaver her hom e; nowhere in nature do we see a straight line” . ¿N ie m ożna jednakże z całą pewnością przyjąć, że n a Krecie nie wznoszono 443 W edług F . J. H . R aglan’a, The Temple and the House, L ondon 1964, dom powstajjj 'budynków mieszkalnych n a planie k o ła 452. B rak odnośnych źródeł archeoja k o schronienie, lecz ja k o budow la kosm iczna. M iały w niej miejsce rytuały kosmiczne, przá wszystkim hierogam ia nieba i ziemi. D om y pierw otnie o k rą ż ę stały się prostokątnymi;.® ’lafdezńych m oże wynika z przypadku, a argum enty e silentio są zawsze Łowne. zmieniły się poglądy n a kształt universum . Podaję za: M . W allis, Semantic and Sym bole L I" Ewentualnym źródłem ikonograficznym, potwierdzającym istnienie na in Architecture, Sem iótica 8, 1973, s. 231. 444 O symbolice kopuły napisano ju ż stosunkow o wiele. Z ob. L. H auteeoeur, Mystique |e, problematycznego typu domów, są tzw. modele. Są to niewielkiej architecture. Symbolisme du cercie et de la coupole, Paris 1954, s. 63 nn; B. Sm ith, Fne l v |otowe lub kam ienne przedmioty, mniej lub bardziej dokładnie nąPrinceton 1950; R . Eisler, Weltenmantel und Himmeiszelt, n , M ünchen 1910, s. 629 nn. G,$3 Kaschnitz-W einberg, Die mittelmeerischen Grundlagen der antiken Kunst, F ra n k fu rt a M .j p s. 48, sklepienie Wywodził z naśladow nictw a jaskini, co jest niezbyt trafne, gdyż rzadko strog jaskiń m ają regularny kształt. F . Lowitsćh, Raumempfmden und modernę Baukunst, Im .c' ^ 1925, s. 304, przyp. 1, za archetyp budow nictw a uznał łono m atki. N ie wydaje nam m etoda tegoż a u to ra (w oluntarystyczna psychoanaliza) była pożyteczna d la nauk historyczBj ale gdyby m iał rację, potwierdziłby n aszą tezę o budowli kopułowej jak o praform ie archite JJ445 B. Sm ith, The D om e..., s. 5 nn. _ 446 G . Rohlfs, Primitive Kuppelbauten in Europa, A bh.A k. M ünchen 43, 1957.
5 W Egipcie znajom ość zależności obwodu kola od jego średnicy datuje się döpierp; Od. g r ego Państwa. i i.48 Fimmen, o.e., s .,41. ‘' Por. H auteeoeur, o.e., s. 3 n; W . A ltm ann, Die italischen Rundbauten. Eine archäologische: Berlin 1906. . u; ■ A PS" W itruwiusz II 1, 2. EBoetlicher, o.e., s. 8. . . . , fi ä 1 Parnicki-Pudełko, Architektura..., s. 15, dopuszcza tak ą możliwość. • ;r-v 'iC:
80. Steatytow a „ urna
z Am orgos. O kres W C II (A rt and C ulture o f the Cyclades, o.c., tab. 361)
siadujące wygląd okrągłej budow li4” . N ajstarsze pochodzą z n i ^ s j | g C hr jednakże ich interpretacja jest problematyczna. Zabytek z y g g nazywany jest lam p ą454. Ze względu n a rudym entarne opracowanie t e c h p j | trudno rozstrzygnąć czy przedstawia okrągłą chatę z drzwimm czy jego . n, w ynika z funkcji utylitarnej. Obecność jakby „kom ina lub dym nika na tylko n a pierwszy rzut oka zbliża go do architektury. Jest to raczej uchwyt, tym bardziej że żadne kom iny nie są znane w architekturze kiej Podobny charakter m ają terakotowe modele z Phaistos . D o zabytków III tys. przed Chr. należą tzw. urny z Am orgos i z M czyli z rejonu Cyklad. Pierwsze z wymienionych naczyn steatytowy dopodobnie nie jest m odelem budowli, choć przyjęło się je za 4 5 3 Uw zględniane niem al we wszystkich opracowaniach kultury egejskiej. Ostat tem at R . M erlerau, Cretan Cylindrical M odels, A JA 97, 1993, s. 1 nn (m atenał od o to A do okresu orientalizującego). 4 5 4 M erserau, o.c., s. 2, przyp. 4. 4 3 5 Fim m en, o.c., il. 30. Zob. też M erserau, o.c., s. 7 n , kat. 2, 9, 14, 19, l , " V : / . 4 s e Bossert, o.c., il. 402, 403, il. 16 w tekście.
81. Łupkow a „u rn a ” z M elos. Okres W C II (ibidem, tab. 360 a)
Pokrywa, ja k n a „dach” stożkowy jest zbyt płaska, ponadto iódel” jest wyposażony w im adła i nóżki4” . Jest to raczej pyksida o formie z funkcji, niż im itacja dom u kolistego. D rugi z zabytków jest j enigmatyczny. Tworzy go 7 cylindrów pustych w środku, zgrupowawokół prostokątnego „dziedzińca” , zamkniętego n a jednym boku k ur ią ścianką. D o ścianki jest przystawiony przedsionek z dwuspadowym fPf&m. Zdaje się, że obiekt rzeczywiście nawiązuje do form. architektonicznawet jeśli m a zrozumiałe uproszczenia i redukcje. Jest interpretowany jako m odel kom pleksu cylindrycznych ch at459 albo jako zespół spi■w lub cystern460. Cylindryczne spichrze były znane w budownictwie Matz, Kreta..., s. 31. Rider, o.c., s. 52, uznała, że nóżki w obu m odelach im itują pale, n a których stały chaty, ijąjąc brak dow odów istnienia budowli palow ych w Egei, nóżki modeli w niczym nie ominają pali. . . * Fimmen, o.c., s. 41; G lotz, o.c., s. 120, 133; Rider, o.c., s. 53; R . H agg,' Cretan ifitędels, Opuscula Atheniensia 18, 1990, s. 101. >Bossert, o.c., s. 239; M atz, o.c., s. 31.
133
132
minojskim. N a terenach pałaców w M allia461 i w P haistos462 odkryto.jg Ilo ^ m 468- D om y praw dopodobnie były przesklepione kopułam i pozornym i, zespoły. D o reliktów pierwszego pałacu w K nossos należą tzw. kulury, c| ¿o wskazuje brak śladów podpór wewnętrznych i wysuwanie ku środkowi koliste zbiorniki podziem ne om urowane kamieniem. Były to również spij ńieni z m u ru 469. Sporadycznie występowały we wnętrzach filary, i to rze463. M niej praw dopodobne są cysterny, gdyż nie wiadom o w jaki spcfj Innością nie pełniące funkcji nośnych, gdyż były odsunięte od ściany tylko byłyby zabezpieczone od góry464. Jednakże m odel z M elos jest być ngf ¡§ p (|l5 m - 0J35 m 470. Zwraca uwagę m ała powierzchnia użytkow a dom ów niekom pletny i brakuje w nim ąórnej części. Jeśliby cylindry m iały ^ |6łiirokitia: najczęściej 3-5 m 2, a w największym, S 96 - 15,20 m 2. W tolosie |g 3 wewnętrzna średnica wynosi tylko 1,80 m . Zatem funkcje m ieszkalna tych chatam i, trzeba zwrócić uwagę n a ich proporcje, przypominające r i | wieże46S niż dom y. Poza tym nie są zaznaczone drzwi owych dom niem ań| łomów były raczej symboliczne niż faktyczne. W niektórych (S 84) pod chat. Charakterystyczną cechą obu m odeli (Amorgos, Melos) jest dek( - Ijpoiłłogą znaleziono pochówek. Odnosi się wrażenie, iż dla ludzi ta k odległych zewnętrznych ścfan motywem nie kończącej się spirali, który - jak w
¿Ibidem (Fouilles...), katalog, s. 33 nn. '/¿Dikaios, o.c., s. 198 n, ii. 2 a; inaczej Le B run, Fouilles.,., s. 27 uważa, że kamienie m ogły iiem czasu poprzesuw ać. \ folos S 105, zob. Fouilles..., s. 30. Cozłowski, Śliwa, o.c., s. 187. a lutchinson, o.c., s. 113. ... I. E. L. M allow an, J. C. Rose, The Excavations at Tell Arpachiyah, Iraq 2; 1935; siT ń ri; ., Arpachiyah 1976, Iraq 42, 1980, s. 131 nn. L Hijara, Three new graves at Arpachiyah, W orld Archaeology 10, 1978, s. 127 n. Bieliński, Starożytny B liski Wschód, W arszaw a 1985, s. 231 n n rys. 85-86, il. 39.
135
134 z terenów A natolii epoki kam ieniej właściwie nie są ™ łm d g . , ___476 Jest to godne uwagi, skoro zdaniem badaczy K re ta z o ń cylindryczne . J | w dopodobllie przez przybyszów z A m || ^ Z s a S o to W kazuje wysołd poziom k ultury4” . Najstarsze ® i od razu osadnictw wy■ j m ozna zatem twierdzić, ze m in ę »
f r l yw= S l l r t o r m , dom u ^ a l o e g o na mccy t r a d y c j y formy p r O b l U J E L c |U iC j W ICLL a Jp U c sU L /, W JdJSJL l i p . p i d L U W d i l olCUJJLLU W 1C L/ZI11 l^m órcy ¿afli piecowych. T a sam a autorka przyznaje, że główną funkqą ^ r aTeoretyczme re ty c z n ie m można e M kam f e ien P jn M ożna wsobie u » wyobrazić .7następującą —-“ ^ epoki ejp lK fd ćli było symbolizowanie przestrzeni architektonicznej, ale użyte do tego pojawili się w ^ _ z ^ yda| J ^ g środki ^ mają Mc wspólnego z rzeczywistą architekturą. pojawili się w okresie r o z w i n ą c y w K ^ ^ ^ dom kolisty z racji niedogodno!s“ form a pozostała jednak w oucio
£
£
£
kultowym i s e p u lk r a ln y m j^ B d lm y , że ta k nie jest. Ponieważ modele służyły niekiedy (a m oże z reguły) bardziej pow odem jej z a c h o ^ p |® jm e s z c z e n ia wewnątrz figurki bóstwa, m ogą odzwierciedlać niewielkie p o w o d e m j^
m o Ś 3 być symboliczne *»sy pojawienie się znaczącej form y okręgu w ouaown«, , architektury mieszkalnej. M im o fragm entarycm osci obrazu, jak i
ją
S m iś i “ « r s r a ss sa sa ? pojawienia się tolosów nie tylko w praarchitekturze, ^ z w rozny ? miejscach. Działo się to wówczas, gdy rozwinięta kultura duch _ dow ala się n a etapie tworzenia języka symbolicznych form dla r chatologii N a K recie po raz pierwszy zastosowano symbolikę o S o w i ? s e p ^ a £ y c h w n i t y , przed O m Budowli było, lub jako w ykonane z nietrwałych m ateriałów me mogły dochov
° S! N a ^ S u c z b ą modeli budowli okrągłych na Krecie pochodzi z okresu późnom inojskiego i zdaje się, ze tego zjawiska m e m oz w y S S e se le k ty Jy e n działaniem czasu. M ieszkalnych dom ow o
■ S i
BM
^/TJSJSSJSSS S Ł Ł ^
* "a**».«**
bu d u ją z pali rodzaj stożka i przysypują go zienuą. T ak a konstrukcja wspotaego z j i o p u ^ ^ ^
^ ^
2. Gemmy z kolekcji A . Evansa. Okres ŚM H I - PM I (PM I, il. 493 b,c)
ggBpclowle cylindryczne wykonane z nietrwałych m ateriałów mogły oczywiś§ | | | wznoszone w Egei od nieuchwytnych czasów aż do schyłku brązu. Już gEfans zwrócił uwagę na znane z gemm i pieczęci jakby altany, osłaniające p S y obiekt kultow y481. Skojarzył je z występującymi, jego zdaniem, ćó ^fflej-od okresu ŚM chatam i w „typie wigwamu” 482. N a gemmie z prymifetnift-rgi Evansa widoczny jest jakby koniczny daszek z plecionych arty n a słupach, które sprawiają wrażenie nie obrobionych pni (w sparty nłi *83 . K onstrukcja wygląda jakby była postaw iona ad /zoc.'; Osłania
5? n n p omiary antropologiczne jednoznacznie w
K recie było W ika grup ludności, mówiącej zapewne różnym i językam i, w tym doeuropejskim . 4 7 8 S. H ood, The A rts..., s. 20. 47S T a k B. Sm ith, The Dome, s.
8.
derserau, o.c., s. 8 . PM I, s. 674, il. 493-494; PM 11 1, s. 131 n, il. 6 6 . |§ M II 1, l.c.: „the simple wigwam form of the h u t” . PM I, il. 493.
P
-;mpfey. 137
136
83. G enuna z kolekcji A . Evansa. Okres ŚM U l - PM I (PM II, il.
ii
66)
Ą
o na duży koniczny przedm iot, zapewne sakralny betyl, co sugerują c otaczające tenże centralny m otyw 484. Evans uważał, że budow la jest okrągła, co jest możliwe, aczkolwiek nie w ynika bezpośrednio z przedstawienia. Ir' badacze w podobnych przedstawieniach48 s skłonni są widzieć dach t a spadow y486, a naw et prototyp tym panonu greckiego. D ach d w u sp ad o ś|g rnało praw dopodobny, gdyż ukośnie krzyżujące się kreski musiałyby s ta ||" wypełnienie szczytu, co nie bardzo m a techniczny sens487. Bardziej realist'"-jest interpretow anie problem atycznych daszków jako stożkowych nad strukcją n a planie koła lub ewentualnie jako nam iotowych nad ą w kwadracie. Budowle takie zapewne pełniły rolę wiejskich kaplic, stanów..: 84. Terakotow y m odel budowli z Archanes. 1100-1000 r. przed Chr. (M H , ;: osłonę posągów lub obiektów kultow ych488. Wszakże ochrona przed wpływa i tab. 139) ■■■.
Press, Architektura w ikonografii..., s. 105. »)' N ilsson, The M inoan-M ycenaean..., s. 235, przypuszcza, że jest to m otyw ornamen;*
488
P or. P M II 1, s. 39; N ilsson, o.c., s. 236.
‘ ;g :Merserau, o.c., katalog. ES. M arinatos, Crete and M ycenae, L ondon 1960, il. 138-139.
85 T erakotow y m odel budowli, z Karpłri. O kres PM III C s. 31, il. 18)
r1 "“T“---- 41861-Terakotowy m odel budow li, z Am nissos. O kres PM III A-B (AJA 97, 1993, s. 25, il. 10) pełne, a idol jest widoczny poprzez otwierane drzwiczki. Prawdopodobni! ‘ istniały różne typy kaplic: baldachimowe oraz z okrągłą cellą. Czy ponadto były w Egei znane nam ioty, w oparciu o źródła archeologiczne, z natur) ti jiplbga na tym, że nie wiadom o ń a ile stanowią one realistyczne odzwierciedrzeczywistych budowli, a co jest determ inowane technologią i swobodą rzeczy, nie m ożna stwierdzić. Jednakże niektóre m odele swoim ksztata ■|tyvó'rczą w dekoracyjnym wykończeniu494. W arto w tym miejscu raz jeszcze nasuw ają skojarzenia z nam iotem . N a m odelu z Zakro ściany i stożkowy daj przypom inają tego rodzaju konstrukcję491. N a innych m odelach poziome ■- -3\vrÓcić do koncepcji H. M eurera, który w kształcie kolum ny egejskiej są podobne do sznurów obwiązujących mongolskie ju rty 492. Zdarzają §ięta ^dopatrywał się formy pochodnej od pod p o r nam io tu 49 s. W każdym razie kształty obłe. Znamienne, że w prawie wszystkich m odelach drzwi zajmują c | ^namiot w kulturach starożytnych również m iał bardzo silne konotacje symłSat& i-•'ił'-' •. - wysokość ściany, a więc konstrukcja nie wymagała solidnego nadprozM J ~W:------The Khaniale Tekke Tombs II, fciilci na dachu za D ioskurów . J. B oardm an, BSA 62, 1967, ś. 64 wspom nianym wyżej m odelu z Archanes dekorację m alarską ścian można-» -i,{przypuszczał, że okrągłe modele pow staw ały w okresie protogeom etrycznym , gdy.: ludzie uznać za imitację tkaniny493. Jednakże trudność interpretowania moda
»'¿rywali pod ziemią stare groby tolosowe i mylnie uważając je za świątynie naśladow ali ich Normę. Postaci n a dachu świadczą, wg B oardm ana, że jest to poziom gruntu. W szakże okrągłe 4 9 1 M erserau, o.c., k at. 1, il. 8 . igrofy-były używane także we wspom nianym okresie, a więc niemożliwe, aby ludzie nie zdawali 4 9 2 Ibidem , kat. 1, 11, 20. _ J ' 'llljspraw y z ich funkcji. P onadto kształt dachu n a m odelu z Archanes wyklucza, ze względów 4 9 3 R . V . Nicholls, Greek Votive Statuettes and Religious Continuity c. 120U-/UU •. . ł||strukcxjnych, budowlę podziem ną. M oże przedstawieni ludzie m ontują nam iot? MM A uckland Classical Essays presented to E. M . Blaiktock, A uckland 1970, s . 17, mterpretow [A M erserau, o.c., s. 14 sądzi, że dekoracja m alarska m odeli czerpie z repertuaru.m otyw ów z A rchanes jak o spichrz. J. N . Coldstream , Deities in Aegean A rt, L ondon 1977,, s. 1 , igfiiicarskich. w nim m odel H adesu, a postaci n a dachu jak o oczekujących w j n u r z e n m się Persefony z e ^ Słi?V:-L • lip Zob. wyż. s. 78. S. Alexiou, n e c o x o Y E C O (iE T e tK Ó ę vodcrxog tfję Xu*Aom9 rta p tA c m i, K rC h r 4, 1950, s. >
,
¡¡¡I
140
141
boliczne, jako obraz kosm osu i axis mundi ja k to obszernie wywiódł megdjj cjch Pelnić funkcję pozornych drzwi, chy b a że za takie uznam y otw ór R. E isler496. ■- stornionu503. Przeto i w tym przypadku trójkąt odciążający multyplikowałby W okresie późnego brązu w Egei symbolika kola była wykorzystywał funkcję symboliczną. zatem tak w religii ja k i w eschatologii. Idea wieczności dotyczy bo\y1Cr! W wielu grobowcach egejskich odkryto w ścianach m ałe wnęki, które bogów i zmarłych. Renesansowi myślenia symbolicznego m ożna zapę$J; ^prawdopodobniej służyły do ustaw iania lamp. T rudno rozstrzygnąć, czy już przypisać rozpowszechnienie się w( owym czasie grobowców kopułom j'cl- wówczas światło m iało seńs symboliczny, czy też było potrzebne, gdy pow tór O tym, że kopuła rzeczywiście symbolizowała niebo m ożna w nioskow ać^ ce otwierano grób dla nowego pogrzebu. W takich okolicznościach nie podstawie dekoracji z rozet - gwiazd, rozmieszczonych n a jej powierzchr . edkopywano całych dromosów, lecz jedynie m inim alny potrzebny otwór, w mykeńskim G robow cu A gam em nona i „Skarbcu M inyasa” w Orchonj;. a-zatem we w nętrzu było prawie ciem no504. Jednakże czy do tego celu trzeba n o s497 (il. 77). Zm arły znajdował się w centrum wiecznego kosm osu. Tę-sąąf ’było wykonywać specjalne wnęki, a nie p o p rostu postawić lam pę n a ziemi? ideę symboliczną .wyrażano także innymi sposobami. W tolosie IV w :P |g ■podobne do egejskich tolosy są znane z innych regionów Śródziemznałezióno znaczną ilość płatków złotych, które musiały pierwotnie p o k ry j nomor7a. Znaczący zespół tw orzą groby tolosowe w Ib e rii505. Relacje tych powierzchnię kopuły. N a jednym z płatków był wytłoczony motyw n‘> źabytkow z tolosam i egejskimi są przedm iotem sporów. W edług S. Piggota kończącej się spirali498. Niezniszczalne złoto było substancją bogów j„; fj$keńskie groby kopułowe wywodziły się z zachodnioeuropejskich. Obie w Egipcie, a jako symbol nieba przetrwało po czasy chrześcijańskie, gdy z ^ f ■grupy są niemal współczesne, a. wcześniejsze tolosy z doliny M esary au to r samych powodów były pozłacane kopuły kościołów. Strop kom ory groboiij' •wykluczył, zakładając że nie m iały kopuły. Zdaniem tego badacza rozwój tzw. G robow ca Świątynnego w K nossos pokryty był niebieską farbą,j-sygi rgrobowcow skalnych lub tolosów z długim drom osem w-zachodnim Śródziembolizującą niebo499. Stosowanie form y tolosu i kopuły w architekturze >.omorzu został zapoczątkow any w okresie 1700-1500 r. przed Chr. Sam au to r sepulkralnej niewątpliwie było determ inowane w yrażaną przez nie symboli!« jednak przyznał, że ewentualnym prototypem dla iberyjskich m ogłyby być D ekoracja spiralam i, reprezentow ana np. przez półkolum ny i reliefy .f; .¡pale sklepione grobowce cykladzkie z okresu ŚH i P H I 506. trójkącie odciążającym G robow ca Agam em nona, również lokow ała się w$djg tD. J. Wolfeł przyznał absolutny priorytet iberyjskim grobowcom kopuło gu symboli dynam iki kosm icznej500 (il. 75). wym,, a ich pojawienie się w kulturze mykeńskiej uważał za efełct inwazji F. J. Tritsch i N . Valmin sądzili, że trójkąty odciążające n ad otworai. ‘ z zachodniej E u ro p y 507. Poglądy te poddał krytyce J. M y res508. Zwrócił stom ionów pełniły nie tylko funkcję konstrukcyjną, ale były jednoczę® 'uwag? na różnice w technice kamieniarskiej pom iędzy obu grupam i, a genezy symbolicznymi w rotam i dla duszy opuszczającej ciało501. Badacze ci/]jy| niewątpliwie pod wpływem specyficznej eschatologii egipskiej, w której pozo| Natomiast ju ż wówczas m ogła funkcjonow ać sym bolika przejścia, bram y oddzielającej ne w ro ta odgrywały istotną rolę w wiecznej egzystencji duszy ludzkiej X:' r jja t 7j«.}ch od św iata zmarłych. Była ona powszechna w późniejszych czasach, w Grecji m a m y żadnych dowodów, że podobna koncepcja funkcjonow ała w E gśh'^ | LVrrRz\mie, zob. B. H aarlov, The Half-open Boor. A Common Symbolic M o tif within Roman sStpdchral Sculpture, Odense 1977. Zob. też T. W ujewski, Anatolian Sepulchral Stelae in Roman drugie, w wielu typach grobów, a naw et w niektórych kopułowych;fffl| Jjrsr.-Po/nań 1991, s. 34 nn. Praw dopodobnie wiele toposów greckiej i rzymskiej symboliki chanes)502 nie było trójkątów odciążających, ani żadnych elementów moj® ;-£pulLrdne| m a swoje początki w Egei. Ja k o przykład m ożna p o d a ć symbolikę ostatniej podróży, ,;.fc»depodpbnie reprezentow aną przez m otyw y zaprzęgów n a bocznych ściankach m alowanego Eisler, o.c. z Hagi a Triad a (ok. 1400 r. przed Chr.), co je st tym bardziej praw dopodobne jeśli - ja k P errot, Chipiez, o.c., VI, s. 445 n; H . Sedlmayr, Architektur ais abbildende KurniJjg Epochen und Werke, II, W ien 1960, s. 222: „kopuła mykeńskich grobowców bez wątpieją ¿ v ? ; ^ e lla ra k is , °-C.> S. 213 - n a K recie konie i rydw any nie były praktycznie używane. M iały zncczeme wyłącznie symboliczne. K a ro , o.c., s. 153, widział w w oźnicach bóstw a. Jest oznaczała niebo - spiżowe rozety n a sklepieniu są tektonicznym i obrazam i gwiazd” . Prawdopodobne, że m otyl ju ż w okresie brązu b ył symbolem psyche', m otyle w ykonane że 4 9 8 Blegen i in., The Palace o f N estor, H I, s. 106, 120^dotycli płatków zebrano u T -ti r ciej blc-Ai znajdują się często w wyposażeniu grobów egejskich, zob. Blegen i in., The Palace o f „41 pudełek p o papierosach” . y r U h H 7, il. 190, 1-2, 191, 1 . Podobne wnioski m ożna wyciągnąć odnośnie do 49 9 Press, Budownictwo sepulkralne..., s. 334. ¿fMsUwiema łodzi n a sarkofagu z H agia T riada („ostatni rejs” ). 500 Por. Cham peaux, Sterckx, o.c., s. 25. 501 F . J. T ritsch, False B oors on Tombs, JH S 63, 1943, s. 115; N . Valmin, Tholos Tombs?-! \ i . Persson> New Tombs..., s. 108; W . A. M cD onald i in., Excavations at Nichoria in ; , Tumuli. Som e Rem arks on the Question o f the Homeric Tomb Form, w: Corolla ArchaeoloM i, Jseiia. 1972-1973, H esperia 44, 1975, s. 7 7 . PlE3 0 t, o.c., s. 137 nn. L und 1932, s. 225, przyp. 4: „hole o f soul”,. '* 502 Sakellarakis, B a s Kuppelgrab..., s. 144. N a K recie tró jk ąt odciążający w grobie, toll# ‘^ n i ^idem , s- 142 n. Zob. też Lawrence, o.c., s. 13, il. 7 P J- Wölfeä, Christus und die Religionen der Erde, W ien 1952. wym występuje tylko w Stylos, częściej natom iast był stosow any w grobowcach prostokątnjch (t, 3&»W,.Myres, 0 Cj s_ 3 nn ...................... % M uliana, D am ania). 496 497
fl'
143
- PM Ąr F
^0pulv nie szukał wyłącznie n a Zachodzie, słusznie przypuszczając, że na '¡irecie była ona znana o wiele wcześniej. N ad to tolosy iberyjskie bynajmniej ^ s i precyzyjnie datowane. Jeśli chodzi o wpływy, skłonny był widzieć je Ąkcżej -z Egei n a Zachód, niż n a odwrót. Znacząca, zdaniem M yresa, jest legenda o M inosie, jego „grób” n a Sycylii509 i ekspansja m inojska (przynaj mniej handlowa) w zachodnim Śródziemnomorzu. Podobnie rolę Egei akcenrtowal G. D anieli510. ¿Vie wnikając w problem szczegółowo, m ożna pogląd ten uznać za bardziej ¡¿’w ia ry g o d n y , już choćby dlatego, że Egea okresu brązu posiadała najwyżej | rozw niętą kulturę w Śródziem nom orzu511. [ Niegdyś A. Evans prototypów dla tolosów egejskich szukał w L ibii512. Zac iowały się tam prymitywne konstrukcje kamienne, n a rzucie koła, zawiera’I'jMB pochówki. Evans uważał, że typ grobowca tolosowego jest charakterysE;tvczn\ dla północnej Afryki, a jego tradycja przetrw ała aż po czasy rzymskie ¿¡Grobowiec Chrześcijanki” między Icosium a Cezareą w A lgerii)513. Jego 'genezę' "widział w okrągłych chatach, zwanych przez Rzym ian „m apałia” . -Jednak- teorię Evansa dyskredytują inkongruencje chronologiczne. Budowle ae są praw dopodobnie znacznie późniejsze514. /agadkowym i unikatowym zabytkiem w architekturze egejskiej jest 4 jjfogeum, odkryte przez Evansa pod południowym portykiem drugiego ilfpśacu'w K nossos515. Zostało wykonane w okresie W M III i zasypane I viromencie wznoszenia portyku. Hypogeum n a planie koła o średnicy prawie r 3,50 m wykuto w skale w formie wysokiej kopuły (16 m), zwężającej się I - ’ranku posadzki. Po obwodzie ścian kopuły wiodły w dół wąskie schody, 'kirav-dopodobnie otw arte z boku, w kierunku wnętrza, arkadowym i otworami, -t Evans przypuszczał, że do górnego początku schodów m ógł dochodzić rodzaj 'prcaffimi Ż poziom u posadzki następny tunel prow adził praw dopodobnie |||Sijerunku wyjścia znajdującego się w zboczu wzgórza. Funkcja pomieszje śf niejasna. Ze względów geologicznych należy wykluczyć cysternę, nie p j !o 'o też wyrobisko gliny do produkcji ceramicznej. W edług Evansa mogło jb'bvc pomieszczenie straży, przy wejściu do kom pleksu powyżej. Wszakże zewnętrznej nie odnalazł. N ie sądził, aby hypogeum było grobowcem. I ‘ ’ last jako alternatywę brał p o d uwagę spichrz tego rodzaju, jaki do jego '®sówJ|pptykało się jeszcze w Śródziemnomorzu. W szelako w spichrzach
MNOSSOS,
~[ARLYHYPgCAĘUM prmFATH SO U TH PORCH.
si
PLAN
n . KnoEsos, i w w -
>” (™ ”
R zut i przekroje. O kres W M U l ( r a 1» u -
P“
’l:: Zib. wyż. przyp. 124. , G. .-Danieli, The M egalith Builders o f Western Europe, N ew Y ork 1959, s. 123. tlll-Nie Jicząc E giptu, któ ry jednak w Śródziem nom orzu nie był aktywny. Evans, w: X anthoudides, The Vaulted Tombs..., s. X H I; PM II 1, s. 35 nn, il. 17 a-c. P \ p i 1 , s.39. i).|jell, o.c., s. 1 2 1 . nn, il. 74. P odobne hypogeum praw dopodobnie znajdowało się pod pałacu.
145
144
cn— ia w skale dostęp zawsze był od góry. H. R. HaU przypuszczał, ¡^ cń trzeba było sprowadzać. Ten sam jednakże argument u^m a— mógł tu być loch516. [ przekonanie o symbolicznym sensie kamienia w budowlach, których istotą J łii LU U JW J.VJwJJL • . • t I w y k u w a n y c h
. jo symbolizowanie. ■gyńiboliczna funkcja kamieni m oże najbardziej uwidacznia się w budow lach megalitycznych, znanych z wielu regionów Europy, K aukazu, Palestyny, ■jranu. Afryki [Północnej a nawet dalekiego W schodu. M egalityczne grobowce ‘ często były otaczane kamiennymi kręgam i519. K am ienne koła występowały też '. ^ ..s a n k tu a ria c h . W stosunku do najbardziej znanych zabytków tego rodzaju '-(Stonehenge, ¡Àvebury w zachodniej Brytanii) proponow ano ju ż rozm aite interpretacje, m.in. i tę, że kręgi m ają symbolikę solarną i stanow ią rodzaj te z ie 517. W ypada wreszcie kilka słów poświęcić symbolice kamienia. Kamień iue,j?i ^kalendarza astronom icznego520. Szczegółowe analizy rzeczywiście zdają się najlepszym m ateriałem do budowy siedzib ludzkich. O wiele lepsze właściwo» Jfltwneidzać znajom ość astronomicznych azymutów. Owa pradziejowa, astro m a glina k tó ra przez cały ro k utrzym uje we wnętrzu jednakow y mikroklima, nomia^116 m o ^ a funkcjonować poza religią. Pewnym tego dowodem jest obecność ołtarzy (Castle Rigg), lub ław (Sunhoney), w granicach megalitycz i gorzej przewodzi ciepło. Z tych względów do dziś w północnej Syru nych kręgów. W spom niana grupa zabytków z Brytanii jest datow ana n a okres użytkowane gliniane dom y kopułowe i nawet przy największym upale i susr, '2CC0-17O O r. przed C h r.521 w ich wnętrzu panuje przyjem na atm osfera. G lina jest ponadto w wici. Znaczenie koła w kulturze zachodniej Europy potw ierdza naszą interpretaregionach materiałem łatwo dostępnym . W Egei okresu brązu w skromny: budownictwie preferowano glinę jako m ateriał ścienny, kamieni u z y ^ - cj?) według której człowiek już w tak odległych czasach był świadom głównie do partii fundam entów. Jeśli pałace budow ano z kamienia','jj f wieczności kosm osu, zawierającej się w dynamice zmian cyklicznych. M ożna prawdopodobnie dlatego, aby dać wyraz trwałości, a może naw et wiccznoś, Jfty zresztą wykazać ten fenomen korzystając z jeszcze dawniejszych przy-pałacu. Byłby więc to jeszcze jeden ich symboliczny aspekt. Tym bardu i'kładów z Bliskiego W schodu i Elam u. T am motywy dekoracji ceramicznej, należy widzieć go w grobowcach, z tym jednak zastrzeżeniem, że glina-n.; . likie.'# swastyki, koła, krzyże, szachownice itp. wyrażały tę sam ą ideę522! nadaje się do konstrukcji podziemnych. Alternatywę m ógł stanowić je0|i| ^Kręgi megalityczne z Brytanii są jednakże dowodem cennym, bo weryfikowal kam ień lub cegła wypalona, której wszakże w okresie brązu n a Krecie r i nym \#oparciu o współczesną wiedzę astronom iczną. W symbolice tej ¡kóło stosowano. Porównanie z historią kultury egipskiej zdaje się potwierdzać tejs, .['.karráen są znaczeniowo kom plem entarne. Gdyby kamień nie był z tego że gdy budowle m ają wyrażać ideę wieczności, są transponow ane w Mami; .punktu.widzenia ta k ważny, nie sprowadzano by go z odległych stron. N p. O bok złota, kam ień był w starożytności symbolem niezniszczalności. Nam - ■v>Moulins kbło C hâteauroux kam ień użyty do konstrukcji megalitycznej n ą zresztą inspirację idei lityzacji, jak o sposobu uwiecznienia, mogły stano*-; I^tiodźi.- z odległości 30 mil, w Stonehenge część kamieni sprowadzonofosylia oraz betyle pochodzenia meteorytowego: kamień, który spadł /. m:,i •żodległości 140-180 m il523. W Egipcie podejm owano równie wielki wysiłek m usiał być traktow any jako substancja boska. Trwałość kam ienia umacnjsi l^tfiel’fâprowadzenia kamieni do budowy kom pleksów grobowych. -W .Egei jego asocjacje z wiecznością. Człowiek zamierzając w ykoąać dzieło wiccr. ^''kamień było łatwiej, co żadną jednak m iarą nie oznacza, iżby; m ó $ ib y ć -"pozbawjony identycznego symbolicznego znaczenia. O ile symbolika kam ienia posługiwał się w tym celu wieczną, boską substancją. N a m arg in esje» w-budpwlach pałacowych w Egei m oże budzić zrozumiałe wątpliwości, o tyle problem u w arto przypomnieć koncepcję A naksagorasa z Kladzomcnai (vv -jaj'ona niewątpliwa w budownictwie sepulkralnym, w szczególności w grobo przed Chr.), według której całe niebo jest złożone z kamieni, które utrzymuj wcach kopułowych. Kojarzenie jest tu proste: koło - kam ień - kosm os się jedynie dzięki szybkości z jak ą się poruszają (sc. sile-odśrodkowej). Ta : »wieczność. m iał filozof skomentować upadek m eteorytu518. W Egipcie kamienne, bji ‘.^.¿Symboliczny sens okręgu zapewne również wyraża kamienny pierścień,. świątynie i-ł kompleksyj sepulkralne, zwykłe dom y* wykonywano z cegły-J ' r f \ *i .j m w -- _£------------^ » ?WP*Qtoczono okręg grobów szybowych n a cytadeli mykeńskiej. W edług ¿ .A ,- .» k i l / i A X i r t ... . , * . ł r 1 ______ ¿ K N ad Nilem wszakże m ogła to być kwestia kosztów b u d o w y , ja K O ^ wej
K o p u ło w e p om ieszczenie w czasach fu n k cjon ow an ia pałacu było^jj n ied ostęp ne. N ie m a p o d sta w tw ierdzić, że istn iał jakiś zw iązek tradję p om iędzy o b u ob iek tam i. Jednakże k o listy p lan i k o p u ła zb liża zagadko,, pom ieszczenie d o grob ow ców , b yć m o ż e przede w szystk im w z a k r e s i e ^ b olik i. U m ieszczen ie ob iek tu p o d ziem ią m o g ło b y sugerow ać funkcję sakralni jako m iejsca k u ltó w ch toniczn ych . W szakże k o sm o lo g iczn e znaczenia -z; stosow an ych form architektonicznych zdają się przeczyć powyższej
H all, The Civilization..., s. 97. .■ _ s n W szakże później, w jednym z pomieszczeń w pd.-zach. części p a ł a c u karmiono-s węża, zob. PM IV , s. 138 nn. W ąż jest jednym z Równych symboli kultów i ■ 518 Diogenes L aertios II 3, 12. 516
i-4 ; “ * Danieli, o.c., s. 16. '$ î < M,-jA. Thom, Megalithic Sites in Britain, Oxford 1967, s. 57 nn. ęŚ111.. Ibidem, s. 164 nn. aBP^Por. Champeaux, Sterckx, s. 50. Danieli, o.c., s. 19.
, mí*
fr
-
W Ê Ê t-
.
.u
, r , - .
- ■“:v '•
147 146
--■•.i edzie podobne labirynty to symbole vulvae531. R zuty poziom e wielu ^ulkralnych budowli megalitycznych przypom inają - przynajmniej formalnie ^kolisty lab iry n t” 2. Związek labiryntu ze schematem figur tanecznychS33 symboliczne “ “ p™ ;'y“ “ ” pocl tum ntasam i, które n a lądzie greckan b„, •likulturze egejskiej, ja k dotąd, nie znajduje dowodów, choć taniec kultowy W przypadku ^ o b o P ^ jcszcze inna mterpreuę. ¡¿grywał w niej wybitną rolę. popularne juz. w o b e pochówek, m ó ^ symbo z«,
L. H autecoeura posiadał on to samo znaoam ie co k u rh a n ” *, a m ęc bani,
J
• t 1
TU oTP.nie
i zgiętymi łokciami. U ł
ciała przypominam
w ię u
grobach kopułowych pochowki cz^
Niemniej jednak w po gJ l k j wydaje się, aby sam leń’® występują w pozycji w y p r o s t o w a n e j . W a t o w y ^ ? m 6gl być wczesnych kulturach wiązał się z M starożytność. Sens m ac y potom stw o jest bowiem realną, dougą wieczności 1 cyklu kosm g • ^ posiadanie było tak istome vj form ą nieśmiertelności . rrir,pi
S
y
"
w 5 * * - * <
=
«
*
v --ppf
°df
‘ 88.
g e n e ty c z n ie w y w o iią s ^ p ra » opo ja k już wspominaliśmy wyżej, oyty
J
M allia, kem os n a dziedzińca pałacow ym (M H , tab. 56)
e jako lono ziem,, r
- Fom a okręgu w starożytnych kulturach m usiała być traktow ana jako A m a uświęcona i doskonała. W Egei koliste są paleniska - eschary, bomosy, zmarłego, do wieC™ “ C1’ i tu a m ianowicie labirynty koliste, za^mi ^tothrosy i kernosy. Wszystkie one m ają związek z kultem i swoją form ą m o " r i T s y m b o y. iońa ^ ^ Z ^ S S l ńiiewątpliwie wyrażają ideę wieczności i doskonałości tych istot, którym były |jfoświęconeS34. r ^ a " ™ / £ • * Ł b i n dosurczyi przykiadów . H *
ia powiększonej cytadeli m yken k u rh an ó w
s Ui_ zob. J.
______
.
K ubczak, Kurhany arystokraęfi scytyjs tej,
oznan
527 v a t o i n f o A ^ l f i , 218 podkreśla, że większość mrwvcvnana ziemią. F o rm a tum ulusa była dobrze w idoczna n , h łv schowane w zboczu wzniesienia. W g H autecoeura o.c., s. , J , , . 1 a s j " b Podobnie w grobow cach megalitycznych, zob. D am 'dl, o.c., „tni0!Iia i ry tu ał pogrzebow y były tam podobne, j u aU °^j2 9 p or p iato n Praw a TV, 721; V I, 773 n: człowiek winien uczes
natury pozostaw iając potom stw o. 53 0
Z ob. wyż. przyp. 410.
.'¡ijogehezy. Dlatego trudno w sposób poważny wyobrazić sobie stopniowe rn ’} j Mjostowanie się ścian, i to jakby bez udziału człowieka. Tylko on jest twórcą ^ idury i jej kształt m a źródło w jego zamyśle. Niekiedy wyjaśnia się też,
e j ^ .„^ys
0 d0 koia 1 k“ niema‘ ,
.
W > i $ - QL oinochae di Tragliatella, Studi Etruschi 3, 1929, s. I l l i n , tab. XXIV; kolisty w ,12# k A \l_nghin, Labyrinths, Vulvenbilder und Figurenrapporte in der Alten und Neuen W ell, w: v 'S ||§ l 1 | M ^ zur Alten Geschichte und dereń Nachlebnis (Festschrift A ltheim ), Berlin 1969, 1, s. 1 nn. łhidem Ś p i ? fo r. Danieli, o.c., s. 118, il. 25. , ■ ^ Zob p r e ^ Labirynt> s 40; Heller, A Labyrinth..., s. 58. wieczny*'^ S3?:'"* n ‘ ’ tecoeur, o.c., s. 4 , uznaw ał okrągłe ołtarze egejskie za pierwsze obiekty związane zy I f p f ^ °guia i ziemi. Niewątpliwie ogień m iał istotne znaczenie w kultach egejskich, ale ,
sam był obiektem kultu. ’ ,
148
149
jakoby absydy wznoszono od tej strony świata, skąd w danej oko],najczęściej wiały wiatry. A bsyda m iałaby minimalizować skutki parcia wutm Jednakże w obrębie jednej miejscowości domy absydalne sytuowane, byjj. w różnych kierunkach, co dyskredytuje zasadność wspomnianej hipoiezyiai Naszym 7daniem, absydy w dom ach mogły pełnić funkcję aneksu wydzieion';. p i go do celów kultowych. Niekiedy absydy były oddzielone od reszty ponuecz. ' p i czenia m u rk am i536. P rosta m urow ana ława, służąca do ustaw iania obiekty ’p l związanych z kultem , jest cechą charakterystyczną prywatnych sankiuarió'* egejskich337. D latego, per analogiom, n a ławie w absydzie m ogły być umiesz, '1ÏC czone podobne przedm ioty. N adto absyda jest niezbyt dogodna kszl ałtem do celów utylitarnych. Zaokrąglenie ściany m ogło podkreślać specyficzną funko;; -WH tej części dom u, poprzez nawiązanie do symboliki okręgu. W arto zauważyć, & Uyh »H w późniejszej świątyni greckiej posąg kultowy był umieszczony n a końcu celli M a więc w m iejscu pierwotnej absydy. ^ SM Problem znaczenia budowli absydalnych jest wspólny dla okresu brarj M i Grecji wczesnohistorycznej. D latego wrócę do niego w drugiej czjś| ■SM niniejszego opracowania. i P
535 Z ob. J. L . Caskey, Excavations at L em a, 1955, H esperia 25, 1956, s. 159 un; McDdrc, i in., Excav. at Nichoria, o.c., s. 69 nn. T akże geometryczne dom y absydalne w E retrii i w A ntissa dw a dom y absydalne są zwrócone ku sobie wejściami, zob. J. N . Coldstream i Greece, Cam bridge 1977, s. 263. N atom iast praw dą jest, że w wielu znanych do tąd budov,':.' absyda występuje od strony północnej. 536 Blegen i in., o.c., H I, s. 221. 537 Rutkow ski, Cult Places..., s. 243.
IIP 'ÉK
FM "FM FM ?” “FM >FM ■:c 'K iFC
I
TA B LIC A C H R O N O L O G IC Z N A Okres
L a ta przed Chr.
I II III
(wczesnominojski I) (wczesnominojski II) (wczesnominojski m )
3000-2600 2600-2300 2300-2000
I II III
(wczesnocykladzki I) (wczesnocykladzki H) (wczesnocykladzki III)
3000-2600 2600-2300 2300-2000
I II III
(wczesnohelladzki I) (wczesnohelladzki II) (wczesnohelladzki H I)
3000-2600 2600-2300 2300-2000
I I II n m III
A B A B a
B
(średniominojski (średniominojski (średniominojski (średniominojski (średniominojski (średniominojski
I A) I B) n A) II B) III A) H I B)
2000-1900 1900-1800 1800-1750 1750-1700 1700-1650 1650-1580
I II III
(średniocykladzki I) (średniocykladzki II) (średniocykladzki III)
2000-1800 1800-1700 1700-1580
I II III
(sredniohelladzki I) (średniohelladzki H ) (średniohelladzki H I)
2000-1800 1800-1700 1700-1580
I I II m III III I n III ra ni i n n m ni ni
A B A B C
A b
c a b a b
c
(późnominojski (późnominojski (późnom inojski (późnominojski (późnominojski (późnom inojski
I A) I B) II) n i A) i n B) m C)
(późnocykladzki (późnocykladzki (późnocykladzki (późnocykladzki (późnocykladzki (późnohelladzki (późnohelladzki (późnohelladzki (późnohelladzki (późnohelladzki (późnohelladzki
1)
n) H I A) H I B) III C)
I) II A ) H B) n i A) in B) II I C)
1580-1500 1500-1450 1450-1400 14QQrl300 1300-1200 1200-1100 1580-1450 1450-1400 1400-1300 1300-1200 1200-1100 1580-1500 1500-1450 1450-1400 1400-1300 1300-1200 1200-1100 ,
■ -
II
G R E C JA
sanktuarium Zeusa w IV w . przed C hr. R ekonstrukcja (G. G ruben, D ie Tempel der Griechen, M ünchen 1976, il. 104)
Kiektórzy nawet wybitni badacze kwestionują istnienie jakichkolwiek •symbolicznych znaczeń w architekturze starożytnej G recji1. Jednocześnie nie 'bodżą większych wątpliwości treści symboliczne w architekturze starożytnego Wschodu, ja k też i Rzymu, przynajmniej w odniesieniu do pewnych typów 'architektonicznych. G dyby uczeni ci mieli rację, powstałaby sytuacja co •hajtaniej zaskakująca i dość m ało w iarogodna z pu n k tu widzenia historii ..procesów kulturowych. Grecja bowiem stanowiłaby asymboliczną enklawę, zarówno w terytorialnym , ja k i czasowym sensie. P onadto grecka kultura 'powstała z całą pewnością w przeważającym stopniu dzięki tradycji egejskiej ¿okresu brązu, ja k też dzięki impulsom orientalnym. W ykazaliśmy ju ż wyżej, '"ze symbolika architektoniczna w świecie m inojskim i achajskim była faktem , ,afc|ido W schbdu, a zwłaszcza Egiptu, nie m a potrzeby n a tym miejscu jej -.udowadniać. Grecy, przejm ując ze starszych kultur rozwiązania techniczne -‘¡.formalne, bez wątpienia znali też aspekty znaczeniowe z nim i związane. N ie ¿¡¿a¡podstaw twierdzić, że stosowali te form y abstrahując od ich symbolicznej ytfeśii, a nawet gdyby tak było, to podobny fenomen zasługiwałby na pierwszorzędną uwagę. Nie chcemy przy tym umniejszać oryginalnego twórsejo wkładu G reków w tworzenie artystycznych form , ale dalecy też jesteśmy l\odii|go, aby uważać że polegał o n n a negacji tych aspektów, które w owych fasach były zjawiskiem uniwersalnym. Bez wątpienia architektura grecka nie*" |;by!|gpozbawiona znaczeń, a jakie one były, spróbujem y niżej rozważyć; Być opinia o braku symboliki w budowlach Grecji jest determ inow ana ifrzeświadczeniem o racjonalizmie jej kultury, co jest oczywiście prawdą, ale “¡dlaczego oba zjawiska miałyby się wykluczać, i to w cywilizacyjnych realiach }tpofe starożytnej, nie sposób zrozumieć. Co więcej, wydaje się że także 'ticjonalizm potrzebow ał własnej symboliki. Bardzo możliwe ponadto, że ..trudność w odczytywaniu ideowych znaczeń w budownictwie greckim wynika zniewielkiej ilości typów i form architektonicznych, ja k też z ich kanoiuzagii ■ rwsze jednak pytanie powinno brzmieć, czy rzeczywiście fakt ten wynika 'II.' Sedlmayr, Architektur ais abbildende Kunst, w: Epochen und Werke; U , ¡Wien 1960, “ tylko epoki, w których m alarstw o i rzeźba są. naturalistyczńe (antyK; E u ro p a od " p p s u ) , m ają architekturę bez znaczeń. 1 § !p iwa^a ’
i
154
I
155
■m
a k tak prosty, gdyż ja k akcentowałem już wielokrotnie w cz. I niniejszego ^bacowania, w epoce brązu każde dom ostwo w jakim ś sensie m iało aspekty f j L a l n e . T o one zapewne usankcjonowały w czasach greckich przejęcie form rtófdo^nictwa. cywilnego przez architekturę sakralną. Przy takiej hipotezie wrodzenie świątyni ze zwykłego dom u traci też swoją euhemerystyczną Hmósferę. W świetle wiedzy o kulturach i religiach starożytnych zjawisko -liifemeryzmu zdaje się jest przeceniane. T rudno przypuszczać, aby m ogło ono SLcjonować szerzej, niż tylko n a marginesie intelektualnej elity. D la przecięt n y człowieka metafizyczny status bogów był niewątpliwie oczywistością, litylko w sporadycznych przypadkach pewne postaci, ja k Asklepios czy 0 znaczeniu specyficznym, takich ja k świątynia, rezydencja, budow la publu*. ¿ r a k l e s , dostępowały ubóstwienia. Jeśli tak a była norm a, świątynia nie ¡¡owinna okazać się jedynie pragm atyczną adaptacją dom u m ieszkalnego4, •jpfoblem wszakże kom plikuje nadto fakt, że już w okresie późnego brązu Zrozumiemy tedy, dlaczego my, praw iąc o architekturze jakiego 5^ Zjawiały się budynki wyłącznie przeznaczone dla potrzeb kultu społeczności 1 ludu przede-wszystkim winniśmy się zapatrywać n a jego przybytki Bostęj Ł y c h * . W ydaje się, że z kontam inacji obu tradycji, tj. sanktuarium ooświęcone - a to tym więcej, że - gdy już każde dzieło, architektoniczne J1? foinbwego i publicznego, powstawała w okresie geometrycznym świątynia całością w sobie i światem osobnym dla siebie, więc świątynia przed wszyS| rozw°J wpłynęły również impulsy orientalne, ja k też własne inne budow ania w inna być takim m ikrokosm em , talom światem wskrocem W ® a na więc odgłosem ludzkim wszechświatów” pisał w X IX w. Jozef Kremp, ikmcepcje symboliczne Greków. I’o zniszczeniu cywilizacji egejskiej w X H w. przed Chr. nastał okres zwany Rzeczywiście, poszukiwanie znaczeń symbolicznych w architekturze, nacn -pZ z bad iczy okresem ciemnym (dark age). W prawdzie dzięki pracom rozpoczynać od świątyni. Symbolika bowiem stanowi zasadniczą ragęgb l^opaliskow ym prowadzonym po II wojnie światowej nie jest on ju ż tak nienia architektury sakralnej. W szczególności świątynia grecka wykązj laemnyin, jakim był w czasie gdy term in ten ukuto, niemniej jednak kilkaset lat uderzającą dysproporcję między okazałą form ą, a znikom ą użytecznością^} Icfwilizacyjnego regresu słusznie wolno tak nazywać; był to bowiem czas potrzeb kultu. Z reguły nie odbywały się w jej wnętrzu zgromadzenia rdigpf pzbawiony blasku minionej chwały. F . B raudel użył określenia, że w X II w. a najczęściej zawierała jedynie posąg bóstwa. D latego przywykło się mowie funkcje świątyni greckiej wyczerpują się n a daniu ochrony posągowi luką ,f7 ^d Chr. wschodnia część rejonu M orza Śródziemnego powróciła do w tym sensie świątynia jest dom em bóstwa. Jednakże ja k na z w y k ł e j 'zerowego punktu historii6. Zniszczone zostały wszystkie centra kulturalne schronienie, kanoniczna form a świątyni greckiej jest zbyt bogata. Gdybj łj icsrpdki władzy, legły w gruzach M ykeny, Pylos i Tiryns w raz ze swoimi świątynia m iała być dom em bóstwa, wówczas brakuje jej wielu funt ■śłictrymi rezydencjami. Przypuszczalnie w okresie wczesnogeometrycznym związanych z jego „bytowaniem ” . Świątynie egipskie rzeczywiście moai f miejsce dawnych dobrze zorganizowanych państw pojawiły się m ałe społeczlokalne, przypominające wspólnotę plemienną. Obszary Egei wyludniły nazwać dom am i bogów, bo w ich program ie funkcjonalnym były p o l e ■ ę, spora część mieszkańców uciekła n a Cypr i do Cylicji, zniszczeniu uległy czenia różnego rodzaju, ja k sala pojaw iania się, sala stołu ofm nego; .kimJ. pola lrgaje oliwne, stanowiące najpewniejsze w tym regionie źródło zamożnosimum, czy wreszcie m agazyny dóbr, a więc to wszystko, co symbohczD ^ ! ;ic„ Powszechne ubóstwo w omawianym okresie znajduje potwierdzenie zapewnić bóstw u codzienną egzystencję, przez analogię do potrzeb l u d g Wcatiych archeologicznych: w pochów kach z X I w. przed Chr. nie m a żadnych w L u t y n i greckiej tego nie m a, a więc gdyby symboliczme była o n . d»*r. 'depozytów ze złota7. Sporadycznie budowane nadal grobowce kopułowe byłby to dom dla bóstw a nader niewygodny. Praw dopodobnie m e p o r o z ^
z u w aru n k ow ań p ragm atyczn ych , ja k n p. typizacja i u nifik acja m o d u la r n J | w sp ółczesn ym n am b u d ow n ictw ie, czy m o ż e raczej określają g o idee, k » la f e k o w y c e d z ą p o z a ram y co d zien n o ści. N a leż a ło b y ich szukać w SWl| religii, m etafizyk i i filo z o fii. W k ażd ym razie n ie ma larchitektury, która zn aczy N a w e t slu m sy są w yrazem b ied y, ale i zaradności, są efektem twon. m y śli przynajm niej w tym sensie, w jak im odzw ierciedlają u m iejętn ość k oja^ n ia o d p a d k ó w cyw ilizacji z tym , c o jest n am iastk ą jej g łow n ego symbolu, p d om u . W architekturze greckiej p osta ra m y się od kryć te zn aczen ia, k to ie .;^ m niej lub bardziej u św iad am ian e p rzez jej tw órców , o b o k treści z za lo«n. sym bolicznych. D ru g ie z w ym ien io n y ch n ie m o g ą b y c n ieo b ecn e w b u d o w ^
nie tkwi w tym , że form ę świątyni greckiej wywodzi się z dom u m ieszkgfl. 1 -Porfiriusz w Żywocie Pitagorasa podaje, jak o b y m ieszkańcy K ro to n y przekształcili dom - m egaronu (czego nie m ożna przyjm ować bez zastrzeżeń), jednak w aspjy ,'Fii-:orasa w świątynię D em eter, zob. Ż yw oty Pitagorasa, W rocław 1993, s. 5 (tł. J. G ajdafunkcjonalnym świątynia grecka n a pewno me jest transpozycją ^ ^niliaj. ' S H ood, Minoan Town-Shrines? w: Festschrift Schachermeyr, Berlin 1977, ; s. 158; W każdym razie dotyczy to funkcji stricte bytowych dom u. Problem n -jkutkowski, Cult Places in the Aegean World, W roclaw 1972, s. 7 2 , 257, 303, 311. J. K iem er, Grecya starożytna i je j sztuka, zwłaszcza rzeźba, Poznan 1868, s. 13-" 3 P o r. S. Parnicki-Pudełko, D om m ieszkalny a świątynia w Grecji archaiczne], A r
2
1956, s. 56.
pBE. .-Braudel i in., M orze Śródziemne. Region i jego dzieje, G dańsk 1982, s. 64. M . Snodgrass, The D ark A ge o f Greece, E dinbourgh 1971, s. 237 nn.; J. B oardm an, ft- Clinical, H arm ondsw orth 19782, s. 67.
i
'
156
157
ł ••i® ¿.przyczyn ekonomicznych - prym itywna technika budow lana, a co za tym m iały m inim alne w stosunku do funkcji rozm iary i były -wykonywane ^ ¿¿iKSzybkie i praktycznie całkowite zniszczenie wykonanych w niej budowli, zwykłych nieobrobionych kam ieni, kiepsko spojonych gliną. Ja k dotąd nie .ijjprzyczyną niemal całkowitego milczenia źródeł archeologicznych1'1. W arto dowodów, że w owym okresie większe inwestycje budowlane nie były jedyni ^¿yp°mnieć te nieliczne i problem atyczne zabytki, k tóre m ogłyby wchodzić wyjątkiem. Oczywiście musiały powstawać jakieś budowle, ale były to / cal; Łfaćhubę jalco najstarsze greckie świątynie, pewnością najprostsze konstrukcje z gliny i drewna. W raz z upływem ^ tl f o d fundam entam i archaicznego oikosu Naksyjczyków n a Delos znaleziom ożna zaobserwować bardzo powolne odradzanie się cywilizacji, która chyjja |^|blikty jeszcze starszej budowli, k tó rą dzięki kontekstowi ceramicznemu dopiero n a przełomie IX i V III w. przed Chr. wkroczyła w fazę wyraźnej $ t f | ?• datować n a okres protogeom etryczny13. M iała ona kształt wydłużonew zrostu. W! ósmym stuleciu nastąpił nagły skok, także w rozwoju demografią, ^ f p s t o k ą t a 20,75 x 5,20 m , szerokość w nętrza wynosiła jednak tylko 3,80 m. nym W ciągu dwóch pokoleń (lata ok. 780-720 przed Chr.) ludność Grcę Mli§° tc> budowla została podzielona n a trzy nawy dw om a rzędami drewwzrosła siedm iokrotnie8. Niemniej jednak jest niemożliwe, aby nawet w na; oianych słupów (lub kolumn), spoczywających n a kam iennych podkładkach. gorszym czasie ‘nie funkcjonowały kulty religijne. Prawdopodobnie bjh środkowa była szeroka n a 2,24 m , a nawy boczne były właściwie tylko ograniczone do sanktuariów domowych, a publicznie sprawowano je w o ty Ipejściami n a m niej więcej szerokość człowieka. A. W. Lawrence tłumaczył tę gach kultowych pod gołym niebem. D la IX w. przed Chr. udało się ustalij idziwną konstrukcję koniecznością zmniejszenia nacisku płaskiego dachu i stro istnienie zaledwie kilkunastu sanktuariów publicznych n a terenie G r e c ji,^ na ściany lateralne, ponieważ przypuszczał, że były w nich okna, lub inne w żadnym z tych miejsc nie m a dostatecznych dowodów istnienia świątyń^ fory1® ory -. A -ruifiuiucuL JC£)l trafny, uiuuy, guyz jesn nawet w ścianach scianacn były oyiy otwory, otwory rgum ent nie jest gdyż jeśli N ajistotniejszą i faktycznie jedyną budow lą owych wczesnogreckich temeno. z / t a k małej szerokości w nętrza dodatkow e podpory ze względów konstruksów były ołtarze do spalania o fiar10. Okręgi koncentrowały się w okół ś m t A m ych nie były potrzebne. Być m oże podział w nętrza determinowały względy drzew, w czym m ożna widzieć przetrwanie tradycji wierzeń z okresu brązuj litowe. Wprawdzie nie m a dowodów kultowej funkcji budynku, lecz fakt, że Najbardziej znanym reliktem tej wczesnogreckiej form y kultu było sani- I d y . znajdują się w obrębie okręgu sakralnego o tradycjach sięgających na tuarium i najstarsza wyrocznia Zeusa w D odonie12, wszelako z < |g Ino czasów przedgreckich, pozw ala n a tak ą hipotezę17. P onadto zwraca wzmianek Pauzaniasza wiadom o, że aż do schyłku antyku drzewa otaczani pfgę wydłużenie budowli. religijną czcią bynajmniej nie były zjawiskiem odosobnionym. Pozostaje^aM możliwość zaistnienia cezury czasowej we wznoszeniu budowli wyłączni? związanych z kultem , choćby tak skromnych, jak późnoegejskie sanktóąr| miejskie. iasta — - w socjologicznym m ie• js oe. M iviict&ui w sensie awuoiw cuvjułublv ^4 ; — - zaniknęły, Ł*podobnie , fjak/"' i 1___________________________________ __ ______ 1 M. 1 _ ł _ 1_ __ J A . . . ! » lm H A m n - lt przednia form a władzy. W edług A. Snodgrassa trw ała budow la kultowajji rezultatem przejęcia przez państw o odpowiedzialności za k u lt13. Gdyby.tal było, wówczas należałoby przyjąć, że w okresie proto- i wczesnogeometrftó nym nie wznoszono budowli sakralnych, jako że państwo praktycznie ł. istniało. Wszakże teza ta k ściśle wiążąca inicjatywę budow laną w dziedzinie religii z państwem wydaje się założeniem nazbyt arbitralnym . Budowle sakralne praw dopodobnie wznoszono, tyle tylko że jedynie możliwa oi s 8 J. N . Coldstream , The Formation o f the Greek Polis, Rhein.-W estfal. A kad. d., V orträge G 1272,.O pladen 1984, s. 9; A. M . Snodgrass, The Archaic Greece: the A g e o / F
L ondon 1980, s. 23. 9 J. N . Coldstream , Geometric Greece, Cam bridge 1977, s. 317. A u to r ten neg współcześnie sanktuariów dom owych. , 10 C. G . Yavis, Greek Altars. Origins and Typology, St. Louis 1949, rozdz. i. 11 Por. B. Bergquist, The Archaic Greek Temenas, Lund 1967, s. 107. 11 C C arapanos, Dodone et ses m ines, Paris 1878,s. 17nn., 129 nn.; L Altgriechischer Baumkultus, Leipzig 1919, s. 11; S. D akaris, Neue Ausgrabungen in Cne Antike K unst, B eiheft 1; 1963, s. 35 nn. 13 Snodgrass, The Archaic Greece..., s. 58.
kandi, „H eroon” . R zut. O k. 1000 r. przed Chr. (wg B C H 106, 1982, s. 590, il. 110) * Por. Coldstream , Geometrie Greece, s. 303; G . G ruben, Die Tempel der Griechen, M ünchen ,,3s 27. Is A W. Lawrence, Greek Architecture, H arm ondsw orth 19733, s. 89 n, datuje n a X w. Iflbidem , s. 90. fib. Ph. B runeau, J. D ucat, Guide de Delos, Paris 1965, s. 16; w Artem izjonie cznym pod fundam entam i są relikty budow li archaicznej, a w jeszcze niższej .warstwie ÿkeûskie, ibidem , s. 100; zob. też o mykeńskiej „świątyni T ” w pobliżu, oikosu ifców, ibidem, s. 80.
sü
158
E«:y'
... u K hnHnwnictwa greckiego należy r ó w fiitłL k tam gdzie była, m o g ła sta n o w ić część d o m u zw iązan ą z kultem . Tutaj D o najw cześniejszych .zaDyjfcf o d k r v te w 1980 r relikty są. d a to w a li® ¡Sf®§ły być p rzech ow yw an e p rzedm ioty k u lto w e, n a rod zaju ła w y p o d ścianą, t z w . h e r o o n w L efk an di n a b u b ei. u y ^ ^ ^ B y ła t0 b u d o f§ feh 0tykane n iek ied y od cięcie absydy ściank ą b y ć m o ż e m ia ło ten sens, że okres p rotogeom etryczn y (o k 1U ^ . p p o d zielo n e p o p r z e c z a g |§ ^ z ie la ło część sakralną o d p ro fa n u m . T radycje aranżacji k ultow ej d o m ó w ab sydaln a o w ym iarach 45 x 1U m . * . Qtwory p o stapach, k t | Ł a l n y c h sięgają niew ątphw ie okresu b rązu 24. W d o m a ch p rostok ątn ych ś c i a n a m i n a k ilk a k om p artym en _ i zew nętrznego lica m iif fó fr nie ak cen tow an o ich rów n ież kultowej, funkcji, albo zam ieszkujący je w rozstaw ie ok . 2 m stały w zd łu z w ^ t r m e g ^ w ew nątrz, korzystali w yłączn ie z san ktuariów p ub liczn ych .
nĄ
Z racji znacznej rozpiętości strop N iestety, nie stwierdzonSf| ^ | ą więc powody, aby uznać absydę za form ę znaczącą, a nie deterO J | v e . r r r dachu, u . u . w u u , względami .. Jt-----------------------, podłużnej, lub bud owU natrafiono n a bardzo bogate, ja k n a j |j f ^ o wI Waa nl t ą¡ a typem lepszej odporności n a parcie wiatru, lub nich śladów. P o d posaozicą " — ddej b ^ także pochów ki«® rędnością m ateriału. Niewątpliwie nawet w tak pozornie utylitarnym isowaniu, ja k w dom ach mieszkalnych, absyda m iała związki z symboliką Iną i uniwersalną. W edług H. G. Eversa absyda m iała pierwotnie takie aaezenie ja k łuk (arkada), będąc znakiem wywyższenia i m ocy25. W prze.'sfrzlni architektonicznej wydzielała miejsce i podkreślała jego rangę, pozoic częścią tejże przestrzeni. Właśnie ze względu n a ten specyficzny sens jsydę stosowano później w budowlach rzymskich i chrześcijańskich26, okresie wczesnogreckim przetrwały z poprzedniej epoki relikty kultów ^S okratycznych związanych z pałacami. M im o że te ostatnie leżały w gruvTobiekty kultowe. Niemniej jednak me je st pewne czy W dow ia w L eto ÉÉE, pamięć ich również sakralnej niegdyś funkcji skłaniała ludzi do rytuałów w l u l t o w ^ S a j e się p o tw ig pligijnych n a ruinach. W zwaliskach cytadeli mykeńskiej oddaw ano cześć ZeuPosejdonowi27. Główny m egaron achajskiego pałacu w Tirynsie odbudo S T o s S S S ftm kqach każdego domostwa. Były one zapewne j | wano w m n ie jsz e j skali, używając części m urów i posadzkę z dawniejszego p o iy w e w mieszczenia. Znaleziska nieco późniejszych, lecz licznych figurek wotywnych, fotwierdzają kultow ą funkcję odbudowanego m egaronu28. Praw dopodobnie Wadal korzystano z ołtarza, który stał od czasów achajskich n a dziedzińcu Ized m egaronem 29. T rudno zresztą byłoby przyjąć, iż tiryntyjski m egaron ' tał podniesiony z ruin ze względu na jakąkolw iek inną z dawniejszych '-cji niż funkcja sakralna. Pozostałe części pałacu w okół pozostawiono mnie. Istotną przyczyną adaptacji m egaronu m usiało być sacrum miejsca. m e try c z n e g o równolegle występowały bowiem bndynk, p r o a to ta tn e ¡Charakterystycznym typem architektury sakralnej okresu geometrycznego i T ^ R . P opham i in., The Hero o f U fk a n d i, A ntiquity 56, 1982, s. 169 nn. Zob. t | | ^sanktuarium z escharą, kultowym paleniskiem we wnętrzu. Bez wątpienia iten wywodzi się z tradycji egejskiego m egaronu. Pośrodku pomieszczenia 105, 1981, s. 850; B C H 106, 1982, s. 558 nn. jdowało się palenisko, w okół cztery kolum ny, pomiędzy którym i w dachu ’ i’. m » i . > » « .1 “ ix S nie znalazło naśladow ców. si 7 m ianv w dziedzinie religii njgdy me są nagie.
Z problem atyki wczesnogreckiego budownictwa mieszkalnego, A r c h |g f | 1986, s. 170 nn.
“*
A Zob. wyż. s. 147 n. -H. G . Evers, Tod, M acht und R aum ais Bereiche der Architektur, M ünchen 1939, s. 105 E. | MiGL Delvoye, Études d'architecture paléochrétienne et Byzantine, Byzantion 32, 1962, MBgnyn. ĘV, Gruben, o.c.,- s. 28. slip. ¡Lawrence, 0 .o., s. 89 przyp. 1; ja k o miejsce kultow e tiryntyjski m egaron służył do ■¡jr-iowy V III w. przed C hr., zob. K . H anell, Z u r Entwicklungsgeschichte des griechischen hofes, w: Corolla Archaeologica, L und 1932, s. 230. ’ ' K. L ehm ann-H artleben, Wesen und Gestalt griechischer Heiligtümer, D ie A ntike 7, 1931, Ś p i ' 39.
160 był umieszczony otw ór n a odprowadzenie spalin. W zdłuż ścian prawdopo( nie były ławy, aczkolwiek w źródłach-archeologicznych rzadko m ożna'stt riyir. ich istnienie. M ogły jednak być drewniane. Świątynie z escharą me-bjr, zbyt duże, ich powierzchnia najczęściej zawierała się w przedziale 30-50 irE schara w istocie była ołtarzem n a ofiary, n a ławach w okół siedzieli uczestnik uroczystości. W omawianym typie świątyni odzwierciedla się jeszcze trać . elitarnych kultów pałacowych. Już choćby tylko rozmiary w nętrza wskazu«że uczestnicy zgrom adzeń religijnych nie mogli stanowić ogółu lok.a'r* społeczności. Ci wybrańcy brali udział we wspólnej uczcie z bóstwem. Refle]^ tej formy kultu często m ożna odnaleźć u H om era i Hezjoda. Jest ona ponadto symptomem panującego we wczesnej Grecji ustroju społecznego, z basileusano pełniącymi również kultowe funkcje. Świątynie z escharą najlepiej został, rozpoznane n a Krecie, choć w V m w. przed Chr. spotyka się je równic«lądzie, a później także w Wielkiej G recji31.
R e k o n s tru k tio n s /i c
91. D reros, św iątynia z V II w. przed C hr. R ekonstrukcja S. M arinatosa (P. D em argne, Die Cic. der griechischen K unst, M ünchen 1977, ii. 330)
Z abytki kreteńskie są wprawdzie dość późne, jako że pochodzą z "VIII V II w. przed Chr., gdy typ był już w zaniku, lecz niewątpliwie egzempliiftj.: tradycję sięgającą okresu wczesnogeometrycznego. Świątynia Apollina De? hiniosa w D reros jest datow ana n a V III w. przed C h r.32 W zniesiona została u planie prostokąta o powierzchni ok. 250 m 2, z tym że niemal połowę tę powierzchni zajmował przedsionek. Właściwe pomieszczenie kultowe 30 31 32
M artini, o.c., s. 27 n. G raben, o.c., s. 30. S. M arinatos, L e temple géométrique de Dreros, B C H 60, 1946, s. 219 nn.
Ÿ L Prinias, świątynia „A ” . R ekonstrukcja fasady i rzut. V II w. przed Chr. (Lawrence, o.i
162 “ bytkach. N a bocznych ścianach i n a dachu znajdują się polichrom owane . tałt niezbyt wydłużonego prostokąta. Pośrodku znaleziono dwie kam1Cnil< ornamentalne. Czasem uw aża się, że i one stanowią imitację wyglądu S S , nod słupy słupy jednak musiały być co najmniej cztery, o czym decjau, q e|^ ę ji rzeczywistych budow li40. Jest to jednak m ało prawdopodobne, j S m k c ^ n e W ewnątrz pomieszczenia znaleziono relikty esc h ^ •^Itpzcza dla partii dachu. M otywy są użyte raczej niezależnie, co nie “ t 6 ^ r ^ o ' 0t a r J o n o Pp o ,o StaloSci innej św ia^ni, d a , o ™ r: l||iu c z a jednak ich związku z funkcją przedm iotu. N a tem at funkcji trw a 7 „ n ł V f f l w przed Chr. Inb później” . Także tutaj pośrodku P °™ <~ Ł'=>. Jjąwdzie-od-dawna dyskusja, niemniej jednak m ożna przyjąć za pewne, L a » o W a ^ esebara i dwa slupy,w okół niej” . Pod s a a n , w y n ru ro ,» Tpliodele wiązały się z sacrum, a nie były np. zabawkami. Być m oże do Afllirza wkładano terakotow ą figurkę wotywną, przedstawiającą bóstwo. T ak ^Ipł model nie tylko imitował, lecz w symbolicznym sensie stawał się nroz” w ^ «Ł e ,g o- W « m ożna zaliezye H eraion I z W w. przed Cs, ' 'IwiSyfli^- O rnam enty zapewne podkreślały rangę przedm iotu. G odne uwagi S e te " d o M Ęptywy wolutowe, nam alowane n a dachu i n a ścianach bocznych. Zdaniem s^jlchattnera są to „drzewa życia” 41, m otyw symboliczny. Bardzo możliwe, że (¿jbj -dekoracji należałoby przypisać znaczenie symboliczne, lecz jego odJjpgjjiie nastręcza spore trudności. X Ł c j i żadnego ze znanych zabytków nie m ożna uwazac za pe„ Zat b l w ^ m S c “ y “ ^ d o w l i sakralnych, w „kresie w c z ^ „ e d d m i s T m T ż c a l, pew ności, m ałe kaplice. D la rekonstrnkę,. icb wygljd, w ażne^naczerhe m a j j z w . m odele a r c h i t e k t o n i c z n e ^ D o n^bardztej zabytków tego rodzaju należą m odele z Argos i Perachor . , \ - ^ ™ s z y z wymienionych zestal znaleziony na kieffo37 Jest to terakotow y m odel o wymiarach podstawy 37,5 m x28,5 ^ Przedstawia budowlę n a planie niezbyt wydłużonego prostokąta z wejsciepji» L te S T b o “ poprzedzonym przedsionkiem. Prz.ds.onek jest n u o ,« . m z S ^ t s k r daszek, w sparty n a dwóch prostokątnych fila ra c h - D. spadowy dach posiada w szczycie ponad wejściem prostokątny o o . dehi ooddasze od celli oddziela strop. W bocznych ścianach u g . ^ o m a ł e tróikatne otwory. W edług niektórych badaczy słuzj ły one u : i p r ™ ^ a d i u “ ™ ^ b u d y n k u ” . Nie wydaje sią jednak, aby met z Argos przedstawiał świątynię z escharą. Przede wszystkim eschara nj W nim im itowana, a m odel w yróżnia się szczegółowością, rzadką w teg^g? m
AA io ifi
rnl
216 nn- S
Parnicki-Pudełko, Architektura starozytnej^m
W a r s z a w a ^ * , s. 61 n.’ Lawrence, o.c’., s. 96, datuje świątynię dopiero na połowę Rekonstrukcja przedstawiona przez Marinatosa, l.c
budri wątpliwości ze
r 91 T^r„.kol.m\v m o J d bL.dov.il, / \rg o s. K on. Y tn w. przed Chr. (PK G I, u b 252 a)
£ ' 4 G rabin, o c , s 1 0 v .d/j w po h d iro n u odzwierciedlenie słupów konstrukcji szachulcowej W a r s z a | | iftt": trr.pfo\ten) JuJn.ik wialnie a t \ n i iu-islu są umieszczone trójkątne otwory. W rzeczywistej SijfSkcji nie mogłyby one przecinać słupów, a nie m a podstaw do posądzania artysty o zupełną S' U 3 ° 'T h G Schattner, Griechische Hausmodeile, Berlin 1990, s. 22 nn, tam że star: /u §|anyślność. 38 T a część m odelu jest niem al całkowicie zrekonstruowana. i « ’Schattner, o.c., s. 2 2 .
Ł
273^
r ? n e t D u i c i , 0, 146; M . L. B ernhard, a * * » ^
a
r «
165
164
M odel z Argos jest datow any niezbyt precyzyjnie, od V III do 1 ćwleęci |a*iue zachował się dach; jest on rekonstruow any jak o ustrój z krokwiam i V II w przed Chr. Jeśli jego wzorcem była jakaś rzeczywiście istniejącą ^zywoliniowymi. N ie było nigdy stropu oddzielającego poddasze od celłi. N a • starsza. w kaolica m ogła być- naw et znacznie W każdym Jcazaym razie razie zabytek — ¡¡cianach zewnętrznych znajdowała się dekoracja z m eandra; również w tym cennym źródłem ikonograficznym dla budownictwa sakralnego okresu m Wypadku nie m ożna dopatryw ać się imitacji sposobu zdobienia elewacji ^żyw istej budowli. M odel jest datow any n a koniec IX lub 1 poł. V III w. m etrycznego42. itzed Chr. Nie m ożna wykluczyć, że m odel wzorował się n a najwcześniejszej świątyni 'Hery Akraia w Perachora, zbudowanej zapewne n a przełom ie IX i VTTT w. ‘przed Chr., gdyż został znaleziony w jej rejonie44. Ze świątyni zachował się jp8iiak tylko odcinek krzywoliniowego m uru, a jej wymiary szacuje się n a ok. |g;x-5 m 4S. Jest to zbyt m ało, aby m ożna cokolwiek powiedzieć o bryle ^elewacjach, a rzut absydalny był w okresie geometrycznym zjawiskiem jiwszechnym. j E; Również niewielką absydową kaplicą była zapewne budow la „ H ” w Eretrii, ¿y.„chata laurow a” , z V III w. przed C h r.46 Zajm ow ała obszar l ł,5 0 x 7 ,5 0 m . Pny wewnętrznym i zewnętrznym licu ściany stały słupy param i, ponadto
94. T erakotow y m odel budow li, z Perachora. P o c ^ A T I I w. przed Chr (Th. Schattner, Griechische H ausm odelle, B erlin 1990, il. 47)
M odel z Perachora przedstaw ia budowlę przypuszczalnie w podobnej _ lecz absydalną43. Podobnie ja k w m odelu z Argos został przedsionek, którego konstrukcja opierała się n a zdwojonych k l * T akże trójkątne otw ory w ścianach zbliżają oba zabytki. W m o d elu , l -n . 42
w . B D insm oor, The Architecture o f Ancient Greece, L o n d o n 19503, s. 4:
sanktuarium A pollina. R ekonstrukcja „chaty laurow ej” . V i n w. przed Chr. (J -N - Coldstream , G eom etrie Greece, L ondon 1977, il. 104 b) _ -----
również m ożliwość interpretacji m odelu ja k o dom u mieszkalnego. Z o .te z arm ^ i t^ ^ in s m o o r , °-c-, s. 40; Lawrence, o.c., s. 90; Coldstream , Geometrie Greece, s. 322. . ko , “ Coldstream, l.c. **“ *, 4.W, B. 34 nn; Schattner, o.e., s. 33 n n , 173 nn, il. 47. W ym iary m o d rt« # ,:P.-Aubei:rson, L a reconstruction du Daphnephoreion d'Érktrie, A ntike K u n st 17, 1974, x l6 ,5 cm.
166 nnśrodku celli trzy słupy -wpisujące się w trójkąt. Dzięki zachowanym bp,,, badacze szwajcarscy byli w stanie zaprezentować rekonstrukcję całej s tr u * ^ Słupów w tej budowli jednakże nie m ożna uwazac za perystazę, ponieważ zadaniem było całkowite przeniesienie ciężaru ° ścian które według P. A ubersona były wykonane z gałęzi i. liści .
96. E retria, sanktuarium Apollina. R zut „chaty laurowej (Antike K u n st 17, 1974, s. 63, U. 2) -
1%.
,0stokatne lub zwężone u góry otwory, zajmujące wysokość niemal całej'; -Lffacji- D achy w m odelach z Samos są albo płaskie, albo spadowe, pomawianych m odelach nie m ożna dopatryw ać się naśladownictwa świątyni zC.chara Proporcje ich sugerują, że we wnętrzu.me-mngło_zmieścić się nic ‘ ;wei ni/ posąg- Są raczej jego... architektoniczną obudową, wnęką, albo Ł'dźajem ,,serdabu”, niż budynkiem w sensie ścisłym50.
|?7. M odel budow li z Sam os. W apień. V III w. przed Chr. (Schattner, o.c., tab. ffer. VI, 2)
Znaczącą, choć do niedaw na niemal nieznaną grupę^stancw ią mod.‘ z Sam os48, W większości są w ykonane z kamienia. ^ ^Niekwestionowane zabytki greckiej architektury sakralnej pochodzą dbpieP rzy p o m in ają budowle, które mogły byc m o ra m i (ha m o d ^ _ / 1 « « ¿Sz VIII w , przed Chr. Nie sposób przy tym orzec, który z nich jest najstarszy, i Argos. W szakże pośród wczesnych zabytków samijskich są tez ,v jłfo/e datowania są m ało precyzyjne. im itują m ałe budowle n a planie kwadratowym , lub bardzo k ro tk ie g P 1 poł. V i n w. datuje się budowę najstarszej świątyni Hery n a Samos S t a « . W bryle zbliżają się, do wieży. W jednej ze ścian zn a jd y * JJcraion I)S1. Wcześniej, tj. od X w., kult koncentrował się tu wokół ołtarzy Si Ibidem , l.c. sch attn er, o.e., passim . W iele m odeli publikuje p o raz pierwszy. 49 Schattner, o.e., k a t. 12, 13 (V in w. przed Chr.).
47 48
l GrLbcn,: o.c., s. 31, używa określenia „K ultschrein” . “’'-Lawrence, o.c., s. 91; ok. 800 r. przed Chr.
F
169
168 całopalnych n a odkrytej przestrzeni i zapewne m ałych naiskosów z posągi^ bóstw 52. H eraion I było budow lą opartą n a m iarze hekatompedonu t prostokątem o wym iarach 32,86x6,50 m . Proporcje rzutu m iały się z a ^ mniej więcej ja k 1:5. N a dłuższej osi celli stało 13 podpór. U jej korc, umieszczono n a bazie posąg, przesunięty nieco z osi wnętrza, prawdopodobn; dlatego, aby nie był całkowicie przesłaniany przez kolumny. N ie rozśtrzjg. nięto, czy cella od strony wschodniej była zamknięta, czy też otw arta poprze trzy kolum ny stojące między an tam i53. Naszym zdaniem była tam tylko jedni’ kolum na (i podobnie w innych wczesnych świątyniach omawianego typu) jc, to bardziej praw dopodobne ze względów konstrukcyjnych, ponieważ skoro, w ewnątrz wystarczył jeden rząd podpór, ta k samo nie potrzeba było więcei r t jedno podparcie w fasadzie. P onadto w rozwiązaniu tym mogły odgrywać ro! tradycje budowli z okresu brązu, gdy oś otworów drzwiowych zajmo^i. k o lu m n a54-. -
fl£1podstawie kam iennych baz, n a których stały 57. Z arów no n a Samos, ja k , n iSparcie i P erachora ołtarze stały przed świątynią, a w jej wnętrzu m ógł być posąg. p o najstarszych świątyń greckich zalicza się tradycyjnie świątynię „B ” ijhermos Wj Etolii, choć i w tym przypadku rozbieżności w datow aniu są lj3i§żo duże (ód X w. dó ok. 700 r. przed C h r.)58. Była to budowla wzniesiona ysadniczo n a planie prostokąta, aczkolwiek ściany, a zwłaszcza ściana szczy c ą , m ają przebieg krzywoliniowy. W ymiary rzutu wynoszą 21,5 m x 7 m.
59'fFhermos,
św iątynia. R zut. VIII w . przed C hr. (J. C harbonneaux i in., D a s archaisćhe Griechenland, M unchen 1977, il. 414)
-
Ściany działowe dzieliły wnętrze n a trzy części, najmniejsza z nich znajdowała ś!|$am, gdzie w dom ach absydalnych występowały absydy. Zdaniem nie których badaczy budynek był pierwotnie m ieszkalny59. W edług G. G rubena .¡ślijak, był świątynią lub miejscem uczt kultowych od m om entu p ow stania60. 98. Sam os, św iątynia H ery. R zut. V III w. przed Chr. (Lawrence, o.e., il. <8 ) i^fl^Goldstream sugerował, że bothros i inne relikty kultu żnatózióne we Nie tak bardzo w ydłużona była świątynia Artemidy O rthia w Spare: ¡wnpżu, m ogą pochodzić z okresu przed budow ą „m egaronu B” , gdy było tu zbudow ana w V III w. przed C h r.55. Założono ją na prostokącie o wyminęli ¿ffiuarium pod gołym niebem 61. W budowli z Therm óś, podobnie ja k 12 m x 4 ,5 m 56. Koncepcyjnie była podobna do pierwszego H eraionu sami1 lï’îD aw kins, o.e., il. 8 ; S. Parnicki-Pudełko, Budownictwo starożytnej Gréçj/¿W rocław 1962,. kiego. R ząd kolum n dzielił wnętrze n a dwie nawy, lecz miejsce p o s ą g u » ii "df ‘ ifeiOdkrywca budowli, K . R hom aios sądził naw et, że „m egaron rB”, póchódżi:- z epoki praw dopodobnie w narożniku przeciwległym do wejścia. W e wszystkit iej, zob. A rćhD eltion 1, 1915, s. 231 nn; Gruberi, o.c., s. 33: X lub IX w.; P a m iwczesnych świątyniach kolum ny były drewniane, a ich istnienie stwierd|a^| 52
E. Buschor, Heraion von Samos, frühe Bauten, A M 55, 1930, s. 12 n.
Ibidem , s. 14. Zob. wyż; s. 75 n, / ss W eickert, o.e., s. 11, datuje n a IX /V III w.; podobnie R . D aw kins, The s ™ct f f L A rtem is Orthia at Sparta, L ondon 1929, s. 10 nn; Lawrence, o.e., s. 94, n a ok. 700 r. 56 D ok ład n a długość nie jest ustalona; wynosiła co najm niej 12 m. 53
54
o, Architektura..., s. 55; IX w. lub wcześniej; G . Gullini, Sull'origihe del'fregió dorico dell'Accad. dette Scienze di Torino. Classe di Scienze M oraii, Storiche e Filologiche, Serie 1), T orino 1974, s. 16: 1 poł. I X w.; W eickert, o.c., s. 10: IX /V III w.; Coldstream , o.c., ; i w n w.; Lawrence, o.c., s. 93: ca 700 r. przed Chr. insm oor, o.c., s. 42. • uben, o.c., s. 33. Coldstream, o.c., s. 324.
171. 170
,
W H eraion ie n r i U d m , « « a
-
™ a g ę w ydtażem e p lam ,. W p t a e c t a r i ^ . ; „ * # « . * * to p ra w d o p o d o b n e, ch o ć n a racie brak d o w o d ó w archeologio*
. . . , . . . , , , , . l o t y_____ p o w :T¿botam ś w i^ n i nrpnlfipii greckiej hudow budow la w Therm os była orientow ana ^\vg g ę • „Vc,v n' rozpowszechniony jestjpogląd, jakoby świątynia grecka wykształciła nn-pd. Najbardziej jednak znaczącą cechą tej świątyni jest perystaza.:--]||> jfńegaronu. Bierze się przy tym po d uwagę podobieństwo celli kanonicznej wykluczone, że została ona dodana później, n a co zdaje się w sk ajj* ^ tego rozpowszechnionego w świecie egejskim od czasów neolitycz dysharm onia między rzutem ceUi, a absydalnym konturem p e r y s t a ^ nych typu architektonicznego. W spom niana hipoteza m a wszakże słabe strony. i fakt że bazy kolum n znaleziono n a ppziomie wyzszym mz posadzka celliii' Safbardziej elem entarna wersja m egaronu ogranicza się do pomieszczenia Pozostaje problem , kiedy to nastąpiło. Niemniej jednak w wielu opracoWa, i^ostekątnego, z wejściem w krótszym boku. Jednakże (przy .prymitywnych niach historii architektury świątynię w Therm os wymienia się, obok Ssmc^ ffig^ikach budowlanych wejście w ścianie szczytowej, tj. .nie obciążonej jako najstarszy perypteros w G recji63. Jest to pogląd kontrowersyjny P r / ^ '"'■ę/arem dachu i stropu, jest rozwiązaniem racjonalnym . Być m oże z tęgp wszystkim sceptycyzm budzi fakt, że Therm os lezy n a dalekich peryferiach Jaśnie pow odu było popularne w świecie egejskim. T ak więc samo wejście ówczesnego kulturalnego świata, a zatem trudno spodziewać się tam nowator;, krótszym boku nie może być wystarczającym powodem zaliczenia danej kich rozw iązań64. Po drugie, niewątpliwie starsza budow la w Lęka™ b u d o w li do typu m egaronowego. Zastrzeżenia budzi także funkcjonalny posiadała już n a zewnątrz rząd słupów, przypominający perystazę. Zape^c ffnekt teorii genezy świątyni z m egaronu. M egarony w pałacach mykeńskich bliższy praw dy był A. W . Lawrence uważając, ze perystazę w Thcrmci My zbliżone do kw adratu, posiadały w centrum palenisko oraz w okół niego w ykonano nie wcześniej niż ok. r. 700 przed G m 6 ; ¿um ny. w ed łu g tego wzorca mogły kształtować się jedynie wczesnogreckie W drugiej połowie V III w. przed Chr. H eraion n a Samos zostało otoc/on? jfiątynie z ęscharą. Ale jak już powiedzieliśmy wyżej, nie b y ł to jedyny, typperystazą i nie m a wątpliwości, że była to struktura w pełni zasług^ącakag- , OTŻym okresie. M ałe kaplice, naiskosy, nie posiadały ani paleniska, ani nazwę, aczkolwiek pterony były jeszcze bardzo wąskie. Nowatorstwo..^ zna 'JolJnń! Nie były budynkam i przeznaczonymi do zgromadzeń kultowych. nym centrum religijnym, posiadającym szerokie kontakty ze ś w ia ta Podofieństwo rzutów ogranicza się w zasadzie tylko do usytuow ania wejścia łatwiejsze do przyjęcia, niż w przypadku prowincjonalnego Therm os o&¡ ‘ fstszym boku. Jeszcze mniej praw dopodobna jest geneza świątypi: .z p ę ą a m n ad a perystazy samijskiej była drewm ana i obiegała cellę ze wszystkich s_™ - ioiuw przypadku bardzo wydłużonych budowli, reprezentowanych ju ż przez podczas gdy w Therm os od frontu kolum n (słupów) me było N a k ro f irtui)wię pod fundam entam i oikosu Naksyjczyków n a Delos, „hęrpon” bokach H eraionu stało 7 kolum n od frontu i 6 od tyłu, n a bokach dh, ^Jficandi i najważniejsze, wspomniane wyżej wczesne świątynie (Samos, oo 17 kolum n. , . , , , -j. -Tnerrtjós, Sparta, Eretria). Proporcje ich tłumaczy się względami konstrukcyjN iektórzy badacze uważają K orynt i Argolidę za region, w ktojjm h mianowicie trudnościam i w przekryciu większych rozpiętości’ przy najwcześniej zastosowano perystazę; wniosek ten wynika ze swiadonjo|h .okowo ciężkim dachu glinobitym. Nie wydaje się, aby trudność ta była wiodącej roli, ja k ą u schyłku okresu geometrycznego odgrywały teęz& L iii: haprzezwyciężenia dla ówczesnych budowniczych. Z nano system podpór ■'i'icivh|trznych dla przeniesienia części ciężaru stropu i dachu. Co więcej, « perystazę zapóźniejszy dodatek uw ażał ju ż R hom aios, o.e., s. 224, i W eidcert,-o . :jćo|ia pod oikosem Naksyjczyków na Delos dowodzi, że ju ż w najwczęśniejZob. też M . Sotiriadis, A rchEphem 3,1900; J. A . B undgaard, A propos de laJ a^ de^ ^ 'iis|fekresie potrafiono konstruow ać w nętrza wielonawowe, z więcej iiiż megaron B a Thermos, B C H 70, 1946, s. 54 n, dowodzi rownoczesnosei perystazy |n rzędem słupów. Przede wszystkim jednak tak znaczne: wydhmenie « Parnicki-Pudełko, D om mieszkalny..., s. 56; R . M artin, w: J. C harbonneaux p J tfc a (1:4 lub nawet 1:5) nie znajduje uzasadnienia ani konstrukcyjnego, archaische Griechenland 620-480 v. Chr., M ünchen 1977, s. 6 , za pierw szą świątynię Rffifikcjonalnego. Skoro we wnętrzu stał jedynie posąg, dlaczego było ono perystazą uw aża H eraion argjwskie z drugiej połowy V II w. r||d łu ż o n e ? D la samego posągu wystarczyłby m ały naiskos, jaki przedffają modele architektoniczne (Argos, Perachora, Samos). Jak z tego « ^ ów wokół ”megaronu B” a dot - ,K' m mamy tu do czynienia z dwom a różnymi typami. Wydłużenie budowli odległość słupów od ścian nie w skazują n a sensownosc parkanu. Lawrence, o.c. jjynnęj m usiało zatem mieć inne znaczenie. Faktyczm e świątynie omawiapodstaw ie m ateriału ceramicznego znalezionego w pterom e. jypu sprawiają wrażenie dromosow, a więc dosłownie drogi, i byc m oże 66 M artini, o.e., s. 33, niesłusznie zestawia n a jednym poziom ie kulturow ym ^
la,
i Samos. Znaleziska archeologiczne n a Sam os śi^adczą o kontaktach ^m dlow yęh już od V i n w. Zob. O . H ölbl, Ägyptischer Einfluß in der griechutchen Architektur OJh s 2. Lawrence, o.e., s. 92, uw aża H eraion samijskie za najstarszy perypteros,, Coldstream , o.e., s. 327.
Weickert, o.c., s. 180; R. M .-C o o k , BSA 65, 1970, s. 19; A. Mallwitz, Kritisches zur iektur Greichenlands im 8. und 7. Jh., A A 1981, s. 642; R . F . Rhodes, Early Corinthian itecture and the Origins o f the Doric Order, A JA 91, 1987, s. 477 nn.
? 173
172
_z rozmysłem były tak-k-szt-ałt-owane ze względów symbolicznych. ŚwiątyniJ lejszymi ofiaram i były hekątom by, złożone ze stu w ołów 73. W olno przypuszbyłaby przeto architektoniczną ram ą dla via sacra. N a terenie sanktuariów 0 ć, że zastosowanie setki ju ż we wczesnym okresie architektury sakralnej definiowało ją w kategoriach symboliki uniwersalnej. Jednocześnie stopa jest droga procesji kultowych prow adziła do fasady świątyni. Lecz ¿„downie ludzką m iarą drogi. D ro g a stu stóp to ostatni odcinek drogi symbolicznym nie tu się kończyła. Dalszy jej odcinek znajdował .się U2 lóćesyjnej, znajdujący się w strefie ścisłego sacrum, pełni, doskonałości w strefie ścisłego sacrum. W ydłużenie celli rozciągało w czasie przeżywani; ‘jfftiećżności. K ońcem .tej drogi jest spotkanie z bóstwem, reprezentowanym najważniejszego odcinka 7to|iirnf Wywoływało także efekt psychologie?^, posągu. W nętrze oświetlone tylko od strony wejścia stopniowo ginęło w półmfp^; Jego nastrój potęgowały także kolum ny, które ja k drzewa przy drod?e wzbogacały odczuwanie przestrzeni. U końca drogi m igotał posąg Bośi&a' oświetlony prom ieniam i wschodzącego słońca, wpadającymi przez wejśćj$ M ógł to być również szacowny rekwizyt kultowy. Jeśli wschodzące słońce n-> m iało aż ta k istotnego znaczenia, skoro nie wszystkie świątynie są orientowane n a w schód68, to znaczące było niewątpliwie połączenie osią optyczną posag, wewnątrz celli z ołtarzem n a zewnątrz. Bóstwo w ten sposób, poprzez symlpf/ stawało się bierną stroną ofiary. W ażną rolę mogły też odgrywać i’/nak,, H erodot przekazuje historię Kleomenesa, który w H eraionie argiwskim składaj ofiarę bogini. Z odbłysku płom ienia n a piersi posągu (ewidentnie pozłacanego) „zrozumiał, że nie zajmie Argos; gdyby bowiem z głowy posągu błysnęło, byłby m iasto wziął szturm em ” 69. W arto zauważyć, że być m oże wśzystle wczesne świątynie nie miały drzwi; nie była więc to budow la służącsfdozamknięcia posągu. Zdaniem G. H ólbla w podobnych rozwiązaniach, ! zwła 30m szcza w H eraionie samijskim, zaznacza się wpływ koncepcji egipsfich73. ;i j 3* 5 —H H,|.l :h M ożna to uściślić dodając, że Grecy zapewne inspirowali się psychologicznym1 efektam i odbioru dzieła architektonicznego, jakie w egipskiej architekturze! ¡SjlPEretria, sanktuarium A pollina. R zut hekatom pedonu „L ” i ,chaty laurowej H ” . V III w. przed Chr. (Antike K irnst 17, 1974, s. 70, il. 1) sakralnej współdziałały z sym boliką form . Rozwiązania stricte architektonicz ne są jednak zupełnie różne. T fewięc aspekty symboliczne dość praw dopodobnie tłum aczą wydłużenie Znaczenie symboliczne m iała m iara hekatom pedonu, jak ą zastosowano do ilyni; które z punktu widzenia względów praktycznych jest niezrozumiaH eraionu samijskiego, być m oże po raz pierwszy. D o najstarszych hekątpa,+: Według J. N. Coldstream a świątynię dlatego powiększono do wymiaru pedonów należy również świątynia „L ” A pollina D aphnephoros w Eretriilnat ¡ifsiop; aby jak o dom bóstw a przypom inała pałac, a nie zwykły d o m 75. Jest Eubei, jed n a z największych budowli absydalnych okresu geometrycznego T te?||trudna do przyjęcia. T rzeba by najpierw udow odnić istnienie pałaców Wcześniejsze budowle, choć wydłużone, nie mieszczą się jednak w schemacii. u | | rozm iarach, na co jak d o tąd nie m a dowodów. Gdyby jednak kiedyś stustopowym. Liczba sto była w Grecji symbolem pełni (7rXfieoo(i.a) i doskona !i^ £ s ię , w pierwszej kolejności należałoby wyjaśnić, dlaczego pałace były łości72. Była przeto m iarą najwłaściwszą dla bogów. Z tego pow odu najgopjamnjiedonami.
'
IV i I
JM iSifc I
||ptychczasow ych badaniach n ad sensem form architektonicznych świą-
■h
i
68 Ok. 80% greckich św iątyń m iało orientację E-W , zob. D . S. R obertson, Greek a pręćkiej stosunkowo najwięcej uwagi poświęcano perystazie. W edług Architecture, Cam bridge 1964, s. 138 przyp. 4. 65 H ero d o t V I 82 (tł. S. H am m er). 5^ ^ j|P; Stengel, Opferbrauche der Griechen, Leipzig 1910, s. 2 n. 70 H ölbl, o.e., s. 4; o wpływach wschodnich w sztuce okresu geometrycznego zob. F.'P.oi|i0i(j |Gpldstream, o.c., s. 321 zakłada, że bóstw o potrzebow ało więcej przestrzeni niż śmiertelni, Der Orient und die frühgriechische Kunst, Leipzig 1912, s. 108 nn. fflto wydłużenie m iałoby m anifestować pobożność. G dyby ta k było, to sądzimy, że 71 K . Schefold, Grabungen in Eretrią 1973, A ntike K u n st 17, 1974, s. 70 nn. si? skuteczniejsze sposoby, niż efektownie wątpliwe wydłużenie. W ówczesnych czasach 72 Jako dziesięćkroć dziesięć. Zob. W itruw iusz H I, 1, 5; H . K nell, Vitruvs Architek turti ^^ i staraliby się epatować bogactwem m ateriałów , niż skalą budowli. D arm stad t 19912, s. 64 n.; R E n 1 (1895 r.), col. 1066 nn, s.v. A rithm etica (autor H u & k fl IpGbldstream, I* « Formation..., s. 1 1 . J. Onians, Bearers o f Meaning, Princeton 1988, s. 10; G ruben, o.e., s. 326. I
■
111
>
H
d re ^ o ). Pona^o lu d io m
Ä
p e r y s t a z a ^
^
s c h r o n ie n ie p r z e d s ło ń c e m i d e s z c z e m 77. P ie rw s z y z a r g u m e n to w y
*
wszyst ki e 6 w c * sM budowle
n e i t e c h n i c e i i c h ś c i a n y b y ł y t a k s a m o n a r a ż o n e n a s p ł u k i w a n i e p r z e z dęgz^ i a k ś c i a n y ś w i ą t y n i . N i e b y ł b y t o z r e s z t ą p o w o d z b y t w a ż n y w k l i m a c i e , |g ^ d e s z c z e p a d a j ą r z a d k o . D o d z iś i s t n i e j ą w G r e c j i d o m y g l i n i a n e i d e s z ^ z b y ta io n ie Ł o d z i . T r a k to w a n ie p te r o n ó w j a k o n u g s c a s c h r o n i e m a |e S k o r e lu je , ż d o s to je ń s tw e m ś w ią ty n i. T r z e b a b y n a jp ie rw u d o w o d n i j p e ry s ta z a b y ła ta k sa m o w y k o rz y s ty w a n a j a k P ° rty k i, ze z p o ż y t e c z n y m ” , j a k n p . w r y t u a l e o f i a r m c z y m , g d z ie k o r z y s t a l i bogcg,e i lu d z ie S ™ le
c o j e d n a k ż e m i a ł o w i s t o c i e g ł ę b o k i s e n s r e li g i jn y . P o n a d t o w g , ty p ie ś w ią ty n i is tn ia ła z a w s z e k r e p id o m a , k tó r e j w y s o k o ś c i w sk az p ,
M e T y łfto M
von
s t o p n i e z a c h ę c a j ą c e d o w c h o d z e m a , le c z w r ę c z p r z e ć «
G r o o t e p r z e d s ta w ił te z ę , w e d łu g k tó r e j z a ło z e m a p e ry p ta s fc
u D o r ó w b y ł y s t a r s i n i ż ś w i ą t y n i a i w y w o d z i ł y s ię z g r o b o w c o w h e p |w , o t a c z a n y c h k a m i e n i a m i l u b k o l u m n a m i j a k o m i e j s c a ś w ię te ; odia j e s t w s t a n S T do
p e ry s ta z y
z ja w i s k i e m
w tó rn y m . T y m
sam y m
a u to r
te n
w yw ga
a r c h i t e k t u r ę ś w i ą t y n n ą z h e r o o n ó w 7 8 . T e z y s w o je j m e m ó g ł w s z a k z e p | ^ m a B l S r ^ r a w d y ^ Cs ^ ^ n i e 'w ą t p l i w i e
c i,
k tó rz y
w id z ą
w
p e ry s ta z ie
s p ||
z a a k c e n to w a n ia r a n g i b u d o w li79. D a le k o b a d a c z y s k ł o n n y c h w i d z ie ć w p e r y s t a z i e f o r m ę s y m b o l i c z n ą ^ J a k o p i e ę p z w r ó c i ł u w a g ę n a t e n a s p e k t z n a c z e m o w y ś w ią t y n i g r e c k ie j G . S e m p e r. Jego S i p e r y s t a z a w r a z z d a c h e m t w o r z y ł a n a d c e l l ą m o n u m e n t a l n y bj d a c h i m , p o d k r e ś l a j ą c y d o s t o j e ń s t w o a r c h i t e k t o n i c z n i e m a ł o z n a c z n e j c elh i to z a r ó w n o w s e n s i e p r z e s t r z e n n y m , j a k i s y m b o l ic z n y m . B a l d a c h i m
b ił
s t a r y m o r i e n t a l n y m s y m b o l e m w i e l k o ś c i i m o c y , t a k z ie m s k ie j j , -, G Sem per z a n a j p i e r w o t n i e j s z ą f o r m ę ś w i ą t y n i p e r y p t e r o s , a ni Z
Z is ™
Z apew ne
c h o d z iło m u
o
to , że d o p ie ro
kolum now
o t o c z e n i e c d i i n a d a ł o 'ś w i ą t y n i g r e c k ie j je j z n a c z e n i o w o a u t o n o m i c z n ą f o g f s tw o r z y ło ty p a r c h ite k tu r y s a k r a ln e j. « "'o k reślen ie A. D e m an d fa , Symbolfunktionen antiker Kunst, w: Palast und Hütte.
pierw owzorem oelli był dom , lecz d la wyróżnienia w prow adzono krepidom ę i perystazę ^aQ b o g . Semper, D er Stil, U , M ünchen 18792, s. 389 n.
- j -j - r —
177
176
całkowita nowość n a gruncie' greckim koncepcji perystazy, r rzeczą więcej niż praw dopodobną przetrwanie świadomości znaczenia r X i ? H Pfektem oowolnej ewolucji, lecz po raz pierwszy zrealizowanej ko®: l-Ujm ny jako symbolu sakralnego w okresie po u p ad k u cywiHzacji egejskiej S e w H eraionie samijskim. W późniejszych czasach idea sym boU cznéÆ ÿsu brązu. D rewniane kolum ny zachowywały nie tylko substancję, lecz S c h t a u funkcjonow ała także w greckiej architekturze sepulkralnej. Min* hyraboliczny sens drzewa*«. W okresie brązu kolum na jak o symbol bóstwa n S n wcześniej występował n a Wschodzie, D rerup przypuszczał, s , p ria n t drzewa była początkowo rozum iana dosc dosłownie; w pewnym W G red i był form ą autochtoniczna. D aszki - baldachimy wznoszono ^ m ogła byc utożsam iana z bóstwem, jak o sposob jego obecności. Wszakże nie wykluczał znaczenia ewentualnych in r .\ W ukresie poznoegejskim coraz większe- znaczenie m iały koncepcje antroposągam i i ołtarzam . I ^ iCzas bogów. T ak też wyobrażali sobie m ieszkańców Olimpu Grecy. SÓWW a rto ° w it ^
'miejscu przypom nieć altany - kaplice s t a w i a n e j * ^ \{ a« ^ s kolam ny Jako symbolicznego drzewa mniej lub bardziej świadomie czczonym ikam ieniam i i w późniejszym okresie z |p Swa L $ a ż do schyłku pogaństwa. W okresie geometrycznym i a r c h a ic z n y był w okresie orązu uau j . . , • ^ —----------+«— I -'ivne jeszcze stosunkowo silny. Drzewo zawsze pozostaw ało symbolem t a k ż e n a d p o s ą g a m i 8 2 . N i e w iądom o j e ^ a k , czy ^ w ó w c z ^ ^ g ^ odiijj Symbolika ta była bardzo rozpowszechniona w kulturach baldachim traktow ano jako sym o • y •__ ;___ ___, i_iri^M!;fnivtnvch i tzw. nrvmitvwnvch. orzede wszystkimiiako drzewo żvcia i mcis b T
a z u n a d
u schyłku okresu scem wspomnianej innowacji. _ _ ,^ , , tom pedonu zdaje się dowodzić, że właśnie tutaj zaczęto traktow ać budów,;, sakralną przede wszystkim w kategoriach symbolicznych “ife Treści symbolicznych w budowli sakralnej me lekceważył G. Grubcn« Jego zdaniem bryła architektoniczna niskiej, lecz długiej celli wymag,ih wyróżnienia spośród otaczającej zabudowy. Wczesnogreccy budownicz^p. dysponowali dw om a od daw na znanymi rozwiązaniami. Jedno z- nich to baldachim - podtrzym ywane słupami symboliczne niebo, a drugie to kolumn:, znana z szacownych ruin m ykeńskich i z detali sprzętów z kości słoniowePam ięć o tych form ach przetrw ała cezurę „wieków ciemnych . Perysgzapj/
„ ¿ a ld a c h ta u ", p o d t r ^ c jakby fin n am en i n 4 i e Ł . N a lajalzię analogii m ożna powiedzieć, że kolum nady i dach nad cellą świątyni llśląlpwały naturalny, kosmiczny baldachim. K olum ny były symbolicznie f S a m i , a dach niebem. T ak więc obok stustopowej m iary doskonałości jjqd|ruę w H eraionie samijskim i we wszystkich późniejszych perypterosach .iumnady w sposób, ja k m ożna założyć, świadomy, włączyło świątynię ||irln y symboliki uniwersalnej. Świątynia stała się ludzkim symbolem «¿Onałości bogów, podobnie ja k kosmos był symbolem n atu raln y m 88. §pŚjT: problemów najbardziej dyskutowanych należy tradycyjnie kwestia ¡tefy porządków w architekturze greckiej. Jest sprawą bezdyskusyjną, że elementy wczesnych świątyń wykonywano z drewna, ściany
że stał się on paradygm atycznym rozwiązaniem w kszta owaimi rjj, I ¡¿¡j g-g należy zapominać, że dla starożytnych substancja z jakiej element był p r z e s t r z e n i i p l a s t y k i a r c h i t e k t o n i c z n e j 8 5 . M o ż n a dodać, że właśnie en jrtkbpaiiy, m iała o wiele większe znaczenie niż dziś. W e współczesnej czysto aspekt zagadnienia nervstazv perystazy stał sie się n a ty tyle. sugestyv . architektoniczny * '’n" oV+ -raoaAmpitna. e suges yv> najważniejsze są form a i funkcja. W pierwszej kolejności zwraca ny, że dla ¡wielu symboliczna geneza perystazy jeśt albo zapomniana, ą^o vagę np. n a słup (tj. funkcję i formę), a nie na to, z czego jest on f e t ...... 'ftkonany. W jstarożytności powszechne było myślenie o symbolicznych, me^ h i t e k t o n i c z n y baldachim n ad świątynią tworzyły kolum ny, belkowana î'czâ'k &‘inagicznych właściwościach substancji. K ażd a z nich, o ile była i dach. Szczególną uwagę należy w pierwszej kolejności poswięcic k " ’ •r 81
H . D rerup,. Z u r Entstehung der griechischen Tempelringhalle, w: Festschrift ,dau, M*-2.
1962, s. 33 n , 37 n. 82 Zob. wyż. s. 135 nn. W A ndrae, D ie ionische Säule. Bauform oder Symbol? Berlin 1933, s 8 , u\\ wczesnej architekturze jońskiej aspekty znaczeniowe były silne i dop:er o z czasem w reguł estetycznych; pierw otnie nauczycielem artystów był Orient, dop. natU s4 : G ruben, o.e., s. 31, choć d la odm iany wydłużenie świątyni tłum aczył konstrukcyjnym i. 85 Ibidem , s. 32.
Ę
3
V:. H aftm ann, D os italienische Sàulenmonument, Leipzig 1939, s. 8 , uważał grecką ą nam iastkę (Ersatz) najstarszych symboli kultow ych, jakim i było drzew o,. kam ień p. 16: kolum ny przypom inały o sacrum i o obecności bóstw a w pierw otnych gdy nie było jeszcze świątyń. ■r. J. G . F razer, Złota galąi, I, W arszaw a 19744, s. 173 nn; M . Eliade, Sacrum, m it. Warszawa 19933, s. 150 nn. Pór, H . G . Evers, D er griechische Tempel, w: D as W erk des Kiinstlers (Festschrift .¡¡Stuttgart 1960, s. 19, uw aża za niemożliwe, aby św iątynia grecka nie była obrazem i Ci, C ham peaux, S. Sterckx, Introduction au monde des symboles, Paris 1966, s. 104: celem p u l a sakralnej jest zorganizowanie symboli boskości rozsianych w naturze; najstarsze IJP'.architektury sakralnej wcielają archetypy niebiańskie.
179 178
i S o konstrukcyjnie u zasad n ion ego szeregu słupów , lecz ja k o szpaler-prL d te w n y c h 1N ah stotn iejsza, n o śn a część drzew a, czyk p ien , z a d w w y * * o r z e d e f t ę fu n L j ę w n o w y m zastosow an iu . D la te g o Jredukga p o z o sta ły Pv L hS ów taałezi liści) d o o r n a m e n t u j e logiczn a, ch o c o c z y w is c u ^ sk ładn ik ów (gałę , rów n ież z k o n ie cz n o śc i./jla k w ięc perystaz*
Symbolicznie pełniła rolę drzew otaczających św iątynią N ie była ich realisty* n m n aśladow n ictw em , lecz ch arakterystyczną d la greckiego m ys1“ 1-! arty-n ym n a sia a o w n , st)ecvficzną d la w szystk ich sym boli stylizad; eaiu należy w ią za ć -z p rocesam i urbanizacji: sanktuaria co rą z częściej zna,, j . j w rei acii d o p orząd k u przestrzennego, b ęd ącego dziełem c/łowicfo, a d S ^ a t o y N i l t ó r e św iątynie stały w o to czen iu architektury typu m te l i Z o a n i f n a w olnej przestrzeni. M o ż n a b y tu za o p o n o w a ć, ze było moz.uę ob sadzen ie celli żyw ym i drzew am i. Jeśli jed n a k m ia sto jest m o d elem rieatag S o r S n a m r a E : to i św iątynia w swojej strukturze przestrzennej, * eurvtm h z m ia ste m f m u siała b yć k ształto w a n a w ed łu g tej samej zajady , E o T ś ć oczyw istego p ok rew ień stw a k olu m n y z drzew em , p r o fc m* • ™ d l* ereckiei k o lu m n y zaprząta o d daw n a u m ysły badanj.
■'1 eolslde pojawiły s i ^ z a k k e p ó źn i,' nm « r S
™
“ “ S
O t a b o & L pojawiły *
p r o to ty p y j o n s o g
prawdopodobna, » J n
Me
l d 6 w stan0w ią teorie, w yw odzące kapiL,
.V -f i fip
i
....................................... ' 102. K lopedi n a Lesbos, świątynia. R ekonstrukcja elewacji. Ok. 530-500 r. -'¡(przed Chr. (Ph. P. B etancourt, T h e Aeolic Style in Architecture, Princeton “V - • 1977, ii. 42)
domu bożego, j. m ann ’ -O r.rwtac/anejaH' p S w S u kapitelu jońskiego szukać w Bab.lonn, a często p rz y la ć « ,^ J|6 &-,
b o liz u j ą c y m ir n c r iw «
. . por H o tp .. » « « « * IV 4, 26 o dnssy z t e * Ł
W M t, k a tto
“ » - ■* •*
■"
j^d- mozaiki z Sali Tronowej pałacu N abuchodonozora (z wolutowymi iójywąmi) nie wzorowały się n a form ach naturalnych, lecz były stricte iiDamcntalne93. 7. 'Braun-Vogelstein, Die ionische Säule, Jd l 35, 1920, s. 13 n.
kowego. ’ 92 Andrae, o.c., passim.
ii /
W edług drugiej orientacji badawczej pierwowzorem miałyby być eg ip ^ kapitele lotosowe i liliowe94-. Trzeci pogląd, reprezentowany m.in. R. M artina, upatruje genezę problem atycznych kapiteli w kręgu hetycki®, i neohetyckim w północnej Syrii w V III i V II w. przed C h r.95 Motywy przypominające jońskie woluty występowały już n a reliefach z Yazili-kaya w X IV i X T T T w. przed Chr., a n a pieczęciach z Boghaz-kóy widoczne o kolum ienki zwieńczone takim iż wolutam i. W kręgu syro-hetyckim motywy wolutowe przetrwały aż do czasów, gdy zostały stąd przejęte przez Greków, Wszakże M artin zgodził się z poglądem, że idea zastosowania wzorca roślinnego do elementów architektonicznych narodziła się w Egipcie. In n i badacze za decydujące uw ażają tradycje egejskie9«. R . Koldewćy analogii dla odkrytego przez J. T . Clarke’a kapitelu eolskiego z Ncanoszukał w architekturze perskiej i m ałoazjatyckiej97. O. Puchstein kapitel ccrij wywodził z wzorców egipskich, a kapitel joński z tradycji anatolijskich'»«, R Lichtenberg negował jakiekolwiek filiacje kolum ny jońskiej z Orientem, , ; uważając ją za wytwór rodzim y grecki99. W edług J. Przyluskiego kapitel eolski; łączył uproszczone motywy palm y daktylowej i lotosu, a dla jego pojawienia' *■ się w Grecji największe znaczenie m iały inspiracje płynące z kręgu., syny fenickiego100. P. P. B etancourt doszedł do wniosku, że n a podstawie ana-. lizy formalnej nie d a się rozstrzygnąć, czy Egipt, czy Azja wpłynęły rj genezę kapitelu. W okresie późnego brązu zarówno w egipskich motywach floralnych, ja k i w bliskowschodnich m otywach drzewa, używano detali1 A LA .
U-^JUCLOLii
wuwiij
JJ“ *';4''* — X
J
^
“
W schód. Jego tradycje w zakresie motywów floralnych trwały do czasów tworzenia się architektonicznych form greckich. D latego bezcelowe jest wL kanie jednego tylko źródła inspiracji. N atom iast należy zastanowić‘się, gdzie po raz pierwszy podw ójną w olutę inaugurow ano w kamiennym^- ^ 94 Głównym reprezentantem teorii symbolicznego znaczenia kolum n egipski:1- ■ ^ ägyptischen rjianzensuuie, Pflanzensäulet aut ein .i*«*/«« Kapitel zur Geschichte des Pflanzenorra 103. K apitel eolski z N eandrii. Pocz. VI w. przed C hr. (E. A kurgal, D ie L. B orchardt, Die agyptiscnen ^ Berlin 1897; G . Posener, Dictionnaire de la civilisation égyptienne, Paris 1959, s. 63, uzm K unst Anatoliens, Berlin 1961, il. 253) egipskich za w kam ień rośliny. ^ kolum n egipskich za przetransponowane przetransponow ane w R . M artin , Problème des origines des ordres à volutes, w: Études d'Archeologie a a ^ £ fed b tw ie101. Zdaniem B etancourta Stało się to W Palestynie W X lub IX W. * VEst, Paris 1958 s. 129 n . „ ^ j j f ô ^ d ÿ C h r . 102 96 D Fim m en, Die Kretisch-M ykenische Kultur, Leipzig 1921, s. 202; A.W . Pers KjËystkie te rozważania koncentrowały się n a detalicznej analizie form, Tombs at Dendra near M idea, L und 1942, s. 129 nn. H . Thiersch, Zeitschrift Jur Gesc, s f i waniu ich genezy i etapów transform acji. A toli pozostaje ’ naoczną A rchitektur, 1, 1908, s. 257, uznał egejską spiralę za p u n k t wyjścia ewolucji kapitelu y 97 R . K oldewey, Neandria (Winckelmannsprogramm SI ) , Berlin 1891, s. 33># istością, że zarówno kapitel eolski, ja k i joński, są stylizowanymi; 98 O. Puchstein, D as ionische Capitell (Winckelmannsprogramm 47), Berlin 18«i 99 R . v o n Lichtenberg, D ie jonische Säule als klassisches Bauglied, rein hellems 1 1 Ph. P. B etancourt, The Aeolic Style in Architecture, Princeton 1977, s. 21. -
entwachsen, Leipzig 1907. . , ,. 1 0 0 J. Przyluśki, L a colonne ionique et le symbolisme oriental, R A ly jo ,
' “ ¡Ibidem, s. 27 nn, 44 nn. Zob. tez A . Ciasca, I capitelli a volute in Palestine, Rivista degli Ir m r t «nn « , • n . .n . . orientali 36, 1961, s. 189 nn; zob. też Bernhard, o.e., s. 59 nn.
182 '^iepewność rekonstrukcji kapitelu z N eandrii jest także wynikiem braku VsflP®ci’ czy taint3isza 'świątynia' ‘Była perypterosem . Zwrócono uwagę, że konstrukcja krawędzi tarasu, n a którym stała cella jest nieregularna i zbyt shba aby przenieść ciężar kolum nady109. Wówczas rekonstrukcja m usiałaby ¿ Z , jest' ä o t o e w M o ™ S S I ■wyglądać w ten sposób, że n a m urowanym prostokątnym podium stoi znacznie •¿niejsza od ■¿niejsza o a niego mego cella cena bez oez perystazy, lecz z jednym jeanym wewnętrznym rzędem J a j ą racji ci badacze, którzy tak » d ż w ig ^ , kolumn110. -tnUnnn110. W tej wersji wszystkie znalezione elementy musiałyby pochodzić aspektowi, który starożytni s h m « , f£,wewnętrznej kolum nady. Niemniej jednak koncepcja świątyni na wysokim "irasie, poza tym jedynym ewentualnym przypadkiem , była w Grecji nieznana. ^ 2 d a S olan w form ach kolum n roślinopodobnych m ożna dostrz^ 4i'ożiiwe więc, że w N eandrii użyto różnych typów kapiteli roślinnych, innych S o w S 'o z l g e r o w a ć w italną energię prącą «fjgjji i innych w perystazie111. chicriwano sie w tym-celu m otyw am i sprężystymi, wklęsło-wypukłymi, pozor®;
“
S ln ja c y J ^ y S rw ? r» “
^
“ 4 b S y
i
iktrS °S a s p I Ä J a u o
Ł
mchrteW,
. y
formy symbolu nie oznacza bynajmniej zmiany jego wartości, ębarakterg S r y o S e s dotyczy! wszystkich elementów i detali w architekturze prccucj PrwHad kapiteh eolskich ze świątyni w Neandrii poucza, ze k om p r,fc „ ■ J S w f l S ą symboliczną a architektoniczną były meumkmone tta 'wówczas, gdy
g *
^
S
^
t r
p o k r y t e g O r O r n a r r ^ n i ^ n i o n y Ch e l e m e n t ó w m ó g ł
badaczy
S1
L
być
S
naw et
S
bazą kolumny1 1 h ly I
i°4 L °K jellb erg ' D as Äolische Kapitell von Larissa, w: s. 245, uważał, że w przeciwieństwie do kapitela eolskiego api e jo n 19^
- ______________________________________________________________
V andria, świątynia. R zut. 1 ćw. VI w. przed Chr. (R. Koldewey, N eandria, Berlin 1891, il. 52)
p Głównym sensem kapiteli cen było oyio naśladowanie drzew podpierających podpierającym dach dacn --Lsjlatynu J^iątyni; D la zrealizowania tej symbolicznej funkcji nie był konieczny mimetyb^n) realizm. Dlatego jeden z wolutowych kapiteli z Neandrii, praw dopodob' |3Pj.ten ‘ który stał najbliżej ściany, został całkowicie opracowany tylko z jednej '
R. Koldewey, Die antiken J a u r e s te der f!u 5l £ f b° S^ ^ g . R ¿ o b a 't M erthum e, " K . Schefold, D as Äolische Kapitell, Öjh^31,,1939, . ’ „ f Turkey istan b J’J M B erhn 1889, s. 32, ü. 31; E. A kurgal, A ncient Civiltzations and Rum s oj 1 ft-Jay?li l L Sgrt.lletancourt. i^B etancourt, o.e., o.c., s. 69. 1# - von G erkan, Z u m Tempel von Neandreia, w: Neue Beiträge zur klassischen A ltertum s 119 n n il. 41 (S tara Sm yrna): idem, Kunst Anatoliens, Berlin - « 'f r t , ’ os% |ij©?1 . fPhokaiaV F . Salviat, B C H 80, 1956, s. 421; M artin , o.e., s. I as • . ^ e c h i i - ^ U ^ *^ę ^h pff*t l(Festschrift S tuttgart 1954, s. 73. Z C O i J L / l f ŁJ t Schweitzer), U b / iT l i o a g _ W esenbMg, Kapitelle und Basen. Beobachtungen zur Entstehung der Schefold, o.e., llchefold, o.c., s.s. 48. 48. Säulenformen, D üsseldorf 1971, s. 77 nn, 132 n.
stro n y 112. P odobną jednostroność i - generalnie mówiąc - redukcje realisty* ■jyjósną znajdujący się pod koszykiem korzeń nej formy, m ożna zaobserwować już wcześniej w kapitelach grobowcó^ J a n tu wypuścił pędy, które rosnąc oplotły cypryskich w Tam assos, które z dużym prawdopodobieństwem zalicza sięjj0y "ikpśzyk. Tę podpowiedzianą przez naturę formę iaieóiki rzeźbiarz Kallim achos postanow ił zaewentualnych prototypów liściastych kapiteli greckich113. Uderzająca '^aptować do nowego typu kapitelu. Z astoso w nich dysproporcja w stosunku do skali grobowca. H. G. Buchholz sądził;.^? pow stała ona w wyniku wtórnego użycia kapiteli114. Jeśli rzeczywiście 'taję wał 1° P ° raz Pierwszy we wznoszonych przez było, nie zmienia to faktu, że n a Cyprze widocznie ważniejszy był s y m b o l i^ niebie budowlach w Koryncie. Faktycznie przy sens tych elementów, niż ich estetyczna koherentność w stosunku do strukturą puszczalnie najstarszy kapitel koryncki został architektonicznej. W grobie m otyw liściasty, sugerujący drzewo lub roślug -..z io n y w początkach X IX w. w .ru in ach niewątpliwie był przede wszystkim symbolem witalnym. ■' piątym A pollina w Bassai na Peloponezie119. ‘' ' ig J. J. P o llitfa Kallim achowi zależało n a N a tym też polega istota jego symboliki w architekturze sakralnej' eszeniu starego m otywu kapitelu floralZ interesującego nas punktu widzenia m ało ważne wydają się spory badacz,, | powszechnego n a starożytnym Wschodzie czy dla genezy form greckich kapiteli roślinnych większe z n a c z e n i e ^ Jfądycznie występującego w Grecji archaibliskowschodnie palmy, czy egipskie lilie itd. Oczywiście nader prawdopodq|i kapitelu eolskiego)120. Sądzimy, że ne są w V II i VI w. przed Chr. wzorce odnośnie do form, płynące ze Wscho^aj, ; tfleir jKallim acha było raczej przypomnienie je d n a k symbolika n a obszarze greckim niewątpliwie korzeniami swoiiru~.si^ p 'znacz sniowego sensu kolum ny, który choć czasów świętych d rz ew '- kolum n w okresie brązu. Sakralnym jej źrodieimbyf nie został zmieniony, jed n ak znaczna obserwacja, ja k energia w italna w procesie w zrostu rośliny staje się czynniki^; cja, jak ą przeszedł kapitel joński, m ułączącym niebo i ziemię. W światopoglądzie religijnym życie jest centrr’,wpływać ń a zatarcie w praktyce jego tajem nicą kosm osu11S. Pozornie odległe od naturalizm u formy k jliki. Przeto innowacja ateńskiego artyjońskiego zapewne m ożna tłumaczyć specyfiką okresu, w którym się była „prawie frywolna” w stosunku do tow ały116. Okres orientalizujący (VII w. przed Chr.) to czas, w ktorym^źMa ch porządków , jak niegdyś wyraził się grecka była podatna n a stylizację. W arto zwrócić uwagę, że roślinny pieęwo| wzór kapitelu korynckiego nie budzi żadnych wątpliwości, ale czas-jegoi ;;Fi-'0s'ann121. Zapewne nie jedynym i nie naj¿jszym powodem wprowadzenia kapitelu pow stania jest dokładnie znany: w drugiej połowie V w. przed Chr. tom:: Sćliego była jego wszechkierunkowość, ja k realistyczna ; była niewątpliwie przedkładana ponad stylizację, wcześniej w okresie archaicznym, często ewoluującą w kierunku abstrakcyjnegc|pr-’ nam entu. , . , . N ie sposób nie wspomnieć w tym miejscu, że woluty kapitelu jońskiego w swoim czasie były interpretowane jako pochodne od fo n n zwierzccyr według J. J. W inckelm anna od węży, Stackelberg widział w nich rogi barani: a H a h n ślimaki. Sądzili, że formy te m iały znaczenie kultow e1 7. Dzięki W itruwiuszowi znamy legendarne okoliczności powstania świątynia Apollina. R ekonstrukcja kapitelu korynckiego i nazwisko jego tw órcy118. Zabawki zmarłej dziewczynki«' ego. Ok. 430-410 r. przed Chr. (W. B. D insm oor, itecture o f A ncient Greece, L ondon 1950, tab. piastunka złożyła do koszyka, przykryła dachówką i umieściła na XX X V II b) 112 Koldewey, Neandria, s. 37. 113 H . G . Buchholz, Tamassos, Zypern 1970, 1972, A A 1973, s. 322 nn. 114 115 116 111 118
Ibidem , s. 328. Eliade, o.e., s. 150. P or. Braun-Vogelstein, o.e., s. 12. Z ob. ibidem , s. 2 przyp. 2. W itruw iusz IV , 1, 9-10.
. R. Cockerell, The Temples o f Jupiter Panhellenius a t Aegina and o f Apollo Epicurius at dńdon 1860. Z a najstarszy uznał go ju ż K . O . M üller, Handbuch der Archäologie der ieslau 1830, § 109, fl. 9. Podobnie Lawrence, o.e., s. 179; G ruben; o.e., s. 126. d : PidUtt,: A r t and Experience in Classical Greece, Cam bridge 1972, s; 130. Osann, Die Entstehung des korinthischen Capitals, Phflologus, IT Suppl., 1863, s. 352 y w 1847 r.). ■
186
kapitel
S fek ”
, M
t S
chitektom cznąuzyt
n**, i- * —
f «
-
«ylko ¿ $
0 ^ 6
fonny a b s ^ g
korvnckiei w strukturze architektoniczne] świątyń
106. Bassai, świątynia Apollina. Rzut (Lawrence, o.c., il. 99)
takiCi*Vw Bl“‘i iyi&.u j
Qiivtnmi 124 Ustaw iono ją zatem w m iq s ^ ^ f e
nawy' I T
K
k
tfô ly P ° * s i X - T » *£■ > - r a ^ y c b * É
l ad y^to n u 125. sNie jest sjasne, czy ^ we wnętrzu s g swiątym
M T fs r : <«<»• S‘
55»
*»<—
i
ë
.llfdwy12®. Pauzaniasz widział n a agorze w M egalopolis „posąg A pollona f e z u , godny obejrzenia, wysokości do dw unastu stóp, sprowadzony “M-llei” 1 2 7 . Być m oże pochodził on z celli świątyni w Bassai, ale wzmianka możnego autora bynajmniej nie jest jednoznacza. P onadto, jeśli n a m onetach \ Ę Ę ji llasów Sewerów przedstawiony jest ten właśnie posąg, jego styl bardziej ^§§1 '' iwiadałby dopiero IV w. przed C h r.12B Zatem m ógł być umieszczony •iątyni dopiero kilkadziesiąt lat po jej ukończeniu. Jako ewentualne
0ttf f
FeS- t ™ ś
m d A dyton des ApollonU
n i l t e i f t e G K o a S ^ h i t e ę t u r e de VArgolide a u x dV-eet Wotsclntżky Jzumkorinthischen K apitelljn Apollon,empel zu Bassae, Ü J f c ^
s.. 60 n , odrzucił istnienie aż trzech kolumn korynckich. l is Mallwitz, o.c., s. 147.
¡jlf? Roux, o.c., s. 53, uważał, że posąg kultow y stał w celli, tj. przed kolum ną centralną, śladów jego bazy. H . K enner, Der Fries des Tempels mjfisàe - Phigalia, W ien 1946, s. 21, sugerowała istnienie dw óch posągów, starego i nowego, feteż Mallwitz, o.c., s. 156. H p !" Pauzaniasz V III 30,3. J?-* Zob. H . Podbielski, kom entarz do Paus. V in 30,3, w: U stóp boga Apollona, W rocław feprzyp. 1 1 .
jfffisadzce b rak jednakże jakichkolw iek
T w b Lawrence’a, l.c., korynckie były także
z w topionym i w m e k o lu m n a n ^ Podobn“ ^ ^ ^ C e l l a » “
iSassai, świątynia Apollina. R ekonstrukcja w nętrza, w idok od północy (Boardm an o.c., ił. 61)
188 miejsce umieszczenia starszego posągu wchodzi w rachubę narożnik pd.-^j, adytonu, gdyż zachowała się tii n a posadzce jakby m ała baza. Pod potu kultowy jednakże, wydaje się, jest zbyt m ała, chyba że był to niewielcy rozm iarów stary ksoanon lub akrolit, którego resztki podobno znale/mw adytonie129. W każdym razie ustawienie posągu w kącie adytonu..y, zapewniało optycznej łączności z cellą, gdyż byłby on praktycznie całkowej, przesłonięty bocznymi półkolum nam i130.
.pyściennych filarów zespolonych z kolum nam i, w czym być m oże Iktinos kyiązywał do czcigodnej form y peloponeskiej, znanej z H eraionu olimpijs k o . Wydłużenie i adyton m ożna odnieść do archaicznej świątyni Apollina fHDelfach132. N ietypowa orientacja świątyni n a osi pn.-pd. nie wynika i.warunków terenow ych133, lecz z innych, zapewne ważniejszych względów. ijjrp^ffloże perypteros m usiał pokryć obszar temenosu, który n a tym miejscu funkcjonował zanim postawiono pierwszą świątynię134. N a pewno stał tu ołtarz, a być m oże i kaplica135. Ja k widać, dla zdolnego architekta ważniejsze ^były'względy kultowo-symboliczne niż estetyczne, choć potrafił tak je pogo d z ę się wzajemnie nie wykluczały136. Interesujące, że ju ż w trakcie budowy j j g j e n i o n o koncepcję i wprow adzono wszystkie podpory wewnętrzne w znanej r§jii wersji137. }|§Geneza porządku korynckiego bywa niekiedy kojarzona z architekturą tralną, praw dopodobnie po d wpływem legendy opowiedzianej przez wiusza. T ak uważał już F . Osann, dla którego kapitel koryncki wywodził ” Lmptywów wieńczących stele nagrobne138. Określił on najpierwotniejszą .rozwoju tej form y pom nika jak o prostą stelę, obrastającą z czasem pędam i jp, Tym samym kapitel roślinny byłby wspólnym dziełem natury i sztuki, łj^ad wiek później A. W otschitzky przedstawił tezę, w myśl której porządki ¿tektoniczne z elementami roślinnymi być m oże wywodzą się z wolhoących kolum n symbolicznych. W m iarę upływu czasu miałyby one utracić iyrouiy sens, stając się jedynie elementami architektonicznym i139, materiale zabytkowym rzeczywiście najstarsze, archaiczne stele nagrob.■(Fposiadają zwieńczenia z motywów roślinnych. Są to palm ety, układy wici -"roślinnej, antemiony, lub motywy wolutowe pokrewne kapitelom eolskim.
I I
Gruben, o.c., s. 122 nn. Ę ;}1' Jak twierdził W . H ahland, D er iktinische E ntw urf des Apollontempels in Bassae, Jd l 63/64, jiî481549,, s. 25 nn. W rejonie świątyni nie m a ta k dużej różnicy wzniesień, aby nie m ożna jej ffliwb/p.pkonać przy pom ocy tarasów i m urów oporowych. G recy dobrze znali takie rozw iązania W olno sobie zatem wyobrazić, ja k po wejściu do celli św iauni w/iok-pac:1 adria, św iątynia A pollina w D elfach, Partenon). Z ob. też K . K ourouniotis, A rchEphem n a centralną kolum nę, jako element dominujący wnętrze, zapewne niecko JJÆ, cc1; 282; R oux, | o.c., s. 23 n.). w sensie przestrzennym. K uszącą jest hipoteza, że Iktinos wc współprac, lit»“ 4N a Eginie np. starano się, aby kolejne świątynie objęły obszar wcześniejszych,(zob. z Kallim achosem starali się przywrócić rangę prastarym , a wówczas może ja ’S/.Birçquist, The Archaic Greek Temenos, L und 1967, s. 15 nn. j . 1J* Kourouniotis, o.c., col. 273 nn; znaleziono m .in. fragm enty terakotow ego akroterionu: nieco zapom nianym symbolom kultowym. N. Yalouris uważał wręcz, a ^«sias vfj jj D insm oor, The Tempie o f Apollo at Bassae, M etropolitan M uséum Studies 4, 1933, kolum na koryncka z Bassai sam a była wyobrażeniem kultow ym 1 Konser MB2; uważał, że świątynia nie została ukończona przez Iktinosa, lecz innego architekta, który Qjvaüzii kapitel koryncki. Podobnie H . D rerup, Griechische Architektur, G ym nasium 62,1955, watyzm widoczny w rozwiązaniach architektonicznych w Bassai .z pewnością nie wynikał z miernej osobowości twórczej Iktinosa. gdy/ > j ; » ó ń x , o.c., s.| 46. Przeciwstawił się tym tezom M allw itz, o.c., s. 144 nn., s; :159: najlepszy architekt swoich czasów, lecz ze świadomych założeń Anachronicp.-, P’ Mallwitz, o.c., s. 149, 152. C v ' Osann, o.c., s. 359. J. Rykwert, The Corinthian Order, A rena 1966, s. 7. nn, .podkreślał było wydłużenie rzutu perypterosu (6 x 1 5 kolum n), jak i zastoso«-3 - « r a j p charakter akantu i w tym kontekście widział budow lę z Bassai, ja k i tolosy w D elfach ’¡jidauros. 129 O M . von Staokdberg, Der Apollotem pel zu Bassae in Arkadien, Rom 18?6i h ę " '/ v.v” f i '' W otschitzky, Urn die Entstehung des korinthischen Baustils, Ô Jh 38, 1950, s. 131 13 0 Asymetryczne ustawienie posągu zakładał już Cockerell, o.e., s sy 'jfpiP. 51. 131 N . Y alouris, A rchEphem 1967, s. 187 nn; idem, AA A 1973, s. 39 nn. 1 . 108. Bassai, św iątynia Apollina. W idok celli od pd.-zach. (B oardm an i in.,
tab:;5ti
is * ,:
i
191 190 oliki. Spirala to formalnie, najprostszy Jako przykład m oże służyć sij ;01 dynam iki życia141. N a kam iennych z A ten z m uzeum na. Akropolu, ¿h z okręgu grobów szybowych w M ykerównież stam tąd pochodzący fra^. motywy spiralne zajmują miejsce równom ant steli nagrobnej ze zwienczemęr llędne o ile nie ważniejsze niż przedstawienia typu cavetto i rytą dekoracją zło/oj, gpralne142. Znaczenie motywów spiralnych z w olut i palm et140. Pojawienie S; w sztuce sepulkralnej moty*ó„ ffjlutowych niewątpliwie przetrwało upadek wspomnianego rodzaju należy Wią^ .QV,ilizacji egejskiej, gdyż było związane z tak z symboliką witalną, najzupełniej^, '• ¡ t o t n y m i i m ało zmiennymi dziedzinami życia zum iałą w tym zastosowaniu. Śmierć .¡¿¡¡lligia i sepulchrum. -''Skoro zatem wystąpienie m otywów roślinjest w istocie narodzinam i do nowego, właściwego życia. T aki jest w upro^. lyififfa greckich nagrobkach archaicznych jest czeniu generalny topos symboliki es- -itorońkówo łatwe do wyjaśnienia, pozostaje chatologicznej w kulturach staroiy,- ¡sdnśjk'problem, dlaczego kształt steli stoi nychJEhrma-W-oluty^-spkali^Ąygię;;. t/ipr/eczności z naturalną symboliką. Zwiągo p ę d u , jest najprostszym Jccz^d«: ‘J ptenjest bardziej oczywisty, gdy pom nik m a w atnym symbolem n arodzin U jea kształt słupa lub kolumny. Przy całym m ożźródeł m usiała istnieć obserwuj ijljjn schematyzmie jest wówczas jednak czykiełkowania i wypuszczania pędo. ćinyir. symbolem drzewa lub rośliny. Pom niki przez rośliny.- W zjawisku tym cnerpi naerobne ozdobione motywam i liści ak an tu witalna, choć niewidzialna sama wso jfyfydbśĆ powszechne także w okresie klasycz-Znane są z przekazów ikonograficzbie, objawia się giętkością i spręży^ głównie malowideł wazowych. Z racji tością formy m aterii, którą ozy*ia. Tej sile nic nie m oże się opr/cc; roz ijfaloi-modelunku światłocieniowego nie zasadza nawet kamień. Dlai.ego to |iszji"jest pewne, czy nam alowany nagrobek | w okresie brązu, ja k wspomnieliśn. Jylśtelą czy kolumną. Zwracają jednak uwagę -wyżej, spirala była motywem, kiors,!. "rozłożyste liście akantu i woluty. N a lekytosie powszechność przy innej intcrprcM tru d n a byłaby do wytłumaczcffl Życie było wówczas głównym-|f§ M S terium religii i głównym ccsygnatC' vr*
■P*-
ft
1
-------------
.
,
S te la n agrobna z Paros (Stel.- ChWiŁ-J} -------------i . t f 109.. suną. 1ML6 1 W W U». Ok. 450 r. przedi Chr. ((Boardn B o a r d m a n u jn , £ tab. 169 b) >1
9 p?lä|;nagrobna A naksandrosa. Pólnocnogrecka, f ‘V 1490 r. przed Chr. (PK G I, tab. 56 a)
H einz-M ohr, Lexicon der Symbole, D üsseldorf 1971, s.v. Spirale. * ' -***' ^ W~ace, M n -ir-t ycenae,-P ^ Ł' Ł , ‘ L4ŁJ ł i rinceton ł u w w t u u 1949, u - r s 3 ta l c ib m .. 79. i pnoki archaicznej, Krakov. 1 » « :' t L. iKiinze-Götte, Akanthussäule und Grabmonument iiin der Darstellung eines Lekythen-
' h
i;/
■»= -
193
192 z K eram eikosu i innych ikonograficznie pokrewnych wazach akant by,, W stępnym etapem ewolucji było nam alow any asymetrycznie, n góry, u stóp i n a trzonie kolum ny, tak jakKv 'f p ie tego rodzaju obiektom kultorealistycznej form y antropom orartysta chciał podkreślić, że nie odtw arza ornam entu, lecz żywą roślinek ¿¿¿lej. Filarowe wizemnki kultowe Niekiedy zaznaczone jest kanelow anie trzonu kolum ny, ale me zawsze. Alba Ifiinkcjonowały jednakże aż po czasy wiec w okół stel i kolum n nagrobnych sadzono akanty aby oplotły po n ^, liń s k ie . W edług Pauzaniasza, szczealbo też m alarz chciał zwrócić uwagę n a symboliczny sens nagrobka,,-jako obrazu żywej rośliny. W kam ieniarce z natury rzeczy motywy roślinne musiąh lióinie wiele \ z nich zachowało się |#A rkadii; wymienia m .in. „posąg nabierać mniej lub więcej charakteru ornamentalnego, w malarstwie można f§svbrokątny” Zeusa Teleiosa w Tegei było przedstawić je w sposób bardziej sugestywny. T ak więc akant rzeczywi|V m ó d kojarzyć-się z kręgiem symboliki sepulkralnej. Jest wszakze jeszcze inni ’.jfi h n e i t . p . 1 4 1 . możliwe wytłumaczenie: akant jako roślina rosnąca n a kam ieniach był trafią :'i: (Interesującym dowodem rzeczywi' ¡(ego zachodzenia opisanych procewyborem detalu do kamiennej kolum ny. Istnieje pewne prawdopodobieństw ą hermy. Stanowią one jakby że prototypow y kapitel koryncki w ykonano do kolumienki p o d trz y m a j ("stadium pośrednie pomiędzy anikoniN ike w posągu A teny Parthenos F idiasza145. Liście i pędy akantu tyły *-ęznym'- symbolem a antropom orficzpraw dopodobnie wykonane w innym m ateriale (metalu), realistycznie kontralajir.i.przedstawieniem. H erodot przestuiąc z kolum ną. Są to wszakże symptomy charakterystyczne dla.;sÄ ’i klasycznej, gdy treści symboliczne starano się harmonijnie połączyc z zasad®/ Ijkazał’ infbrmjację, jakoby Ateńczycy „-jako pierwsi z wszystkich Hellenów realizmu. , , ipf/ejciil hermę od Pelazgów148. Inni W symbolice sepulkralnej idea niezniszczalnosci życia włącza zmarłego-ao pautorzy. antyczni nie potrafili sensowUniversum i wieczności. W tym jest podobna do symboliki sakralnej. TeJjakie. ińisiwyjaśnić genezy hermy. Już to jest nagrobek musi mieć również odniesienie do indywiduum. Prawdopodobniej najmniej do schyłku epoki archaicznej kamienne stele (i ewentualnie kolurnnyj Wskazówką, że pochodzenie tego typu ipęmnika sięga odległej czasom klasybyły dość bezpośrednio traktow ane jako wizerunki zmarłych. SteleurchaiczM m iały kształt prostopadłościanów , formalnie bardziej przypominały fiiar?® '•Biiyirii przeszłości. Pierwszym wnik liwym-studium problem u była pubpłytę. W ybór tej form y był zapewne determinowany głęboko zakorzeniony w dziedzictwie kulturow ym ideą pionowego wysmukłego pomnika uto (jjltaoja, L. G urtiusa149, aczkolwiek samianego z postacią bóstwa, dem ona czy człowieka W rejonie, kufe, Stor.■,ten opierał się gów nie na ^źródłach pisanych. Wywodził hermę megaHtycznych reprezentują go m enhiry, w kulturze egejskiej epoki brm -bjJ, izijirzedgreckich wyobrażeń anikoni• to filary146. Początkow o fdary egejskie były anikomcznymi re p re z e iń p g ięnycli i traktow ał jak o w ariant steli. bytów transcendentnych - bogów i duchów zmarłych. O dy ¿ ednal^ | minojskiej postępowały procesy antropom orfizacji bóstwa, c kiem m usiało stać się utożsam ienie z postacią ludziom podobną * anikonicznego, który pierwotnie uświadamiał, przypom inał 1 ^ liwość obcow ania z niejasną i niewidzialną m ocą Przy takun Ji .Hermes Propylaios A lkam enesa. K opia m yślenia o bytach duchowych psychologicznie niemożliwe jest a b s tra h a ^ . I.'Skfi.-orygina.łu z drugiej poł. V w. przed od potrzeby zmysłowych postrzeżeń także boskiej m atem . A z a ^ n g | A . Richter, The Sculpture and z upływem czasu zaczęto „dostrzegać” w filarze lub kolum nie p MotB' ° f the Greeks, N ew H aven 1957,
j
« n a. . f/ / ?
> « Sugestię tę przedstawili niegdyś K . Lange, M d 6 1881, s 72 n IG L ehn Jd l 47 1932, s. 12 nn. P or. W otschitzky, Um die Entstehung..., s. 113 nn. analizie A teny V arvakeion, hellenistycznej kopii posągu Fidiasza. >4 6
Z ob. wyż. s. 38 nn.
,
ij
6 2 g)
1ü S-flTcuzaniasz V III 48,6. ^ t-I Ie c o d o t U , 51. ^ r ü u s , D ie antike Herme. Eine mythologisch ■kunstgeschichtliche Studie, Leipzig 1903.
195
194 N agrobek był, jego zdaniem, prototypem hermy i herm a niegdyś równic/ b,i, nagrobkiem . C urtius zwrócił uwagę n a kopce kamieni, które w czas|i homeryckich były form ą nagrobka i przetrwały gdzieniegdzie do p ó ź m e js|| czasów. W literaturze antycznej nazywano je 'egpodoi Xócpot. Były usypyw^ w pobliżu hermy. Podobne stanowisko zajęli E. Pfuhl i H. hlóbiu^ii R . Lullies przystąpił do rozważenia problem u najpierw opracowując lcorp4 zabytków 151. W w yniku swoich poszukiwań doszedł do zaskakującego wnu,. ku, że nie m a herm starszych niż z połowy V I w. przed C h r.152 Jedńa^ konkluzja dotyczy jedynie obiektów wykonanych z trwałych matcridló* Tymczasem istnieją wskazówki pozwalające przyjąć wykonywanie hermjróV nież z drewna i być m oże był to ich najstarszy wariant. Jamblichos pi^ 0 rzemieślnikach wyrabiających hermy i poszukujących zdatnego do tego ^ drzew a1S3. Równie nieoczekiwany jest wniosek Lulliesa, że najstarsze, są bardziej antropom orficzne niż późniejsze; przy kanonicznej hermie po/osur już tylko filar z w ypustkam i w miejscu r ą k 154-. M im o że wszystkie z n a n e'K ||| są stosunkowo późne, Lullies, znając ogólne tendencje w rozwoju^ś^j^, wczesnogreckiej, zakładał postępującą do połowy VI w. przed C h r .f ^ J | pomorfizację,. a od tego m om entu proces odw rotny w rozwoju omawune^ gatunku. D latego powątpiewał, czy powinno się herm ę wywodzić z filaru1« W ydaje się jednak możliwe rozwianie wątpliwości niemieckiego .badacz; Analogiczna sytuacja występowała w rozwoju kapitelu roślinnego, ja k ;c |p mówiliśmy już w yżej.-N ajstarsze-zabytki_kapitelujeplstóegoijm skie^ pnaję łają n a łatwe rozpoznanie naturalnego ich pierwowzoru. W ciągu VI w . prąd C hr ...kapitel joński ewoluowałj-dozfbrm takdprzesJyHzow ąnyc^ one uważane przez wielu za^ąbptrąkcyjne. Opisywanazjawisko-było-ogoina^ chą •grhilri"gf e ć @ , z. „wyzwalaniem się z naśladownictwa Orient. 1 tworzenia idealistycznych.pryncypiów,,przedstą;wiania. Proces tenjednctitzedę. tyczył tylko zagadnień form y artystycznej. Symbolika m usiała pozostać mena ruszona, choćby dlatego, że jest tą dziedziną kultury, której arbitralnie.#-, niać się nie da. P onadto nic nie wiemy o tym , aby zaistniała wówczas taka wola" Sugestywnym dowodem faktycznego traktow ania hermy i steli jako posiiu ludzkiej jest terakotow a statuetka z M onachium 1se. Naśladuje ona ityfalliczr;
zywązaną.
150 E. Pfuhl, D as Beiwerk a u f den ostgriechischen Grabreliefs, Jd l 20, 1905, s.’4 § Ś H . M öbius, w: R E II, 3, col. 2307. 112. Stela nagrobna M ik a i D ion, z cm entarza dipylońskiego w A tenach. u i r _ Lullies, D ie Typen der griechischen Herme, K önigsberg 1931. ^ . '• K on. V w. przed Chr. (M. H ürlim ann, A thènes, Paris 1956, tab. 44) 152 o w illers, Z u den Anfängen der archaistischen P lastik in Griechenland (4 Buhcn-Al B ertta 1975, s. 34, podaje, że najstarsze herm y pochodzą dopiero z 4 ćw. VI 153 Jam blichos, O życiu pitagorejskim X X XIV, tł. J. G ajda-K rynicka, Wroclav flP'Ç.'W.-duchu jeszcze archaicznym, choć datow ana jest n a V w. przed Chr. 154 Lullies, o.e., s. 36 n. JLram,ona hermy narzucony jest płaszcz. Ponieważ w kamiennych hermach 1 55 Ibidem , s. 38 nn. R . G irard, A ja x flis de Telamon, R E G 18, 1905, s. 60 n, przęddŁW » lObnych detali nie m a, zatem uprawniony jest wniosek, że hermy odziewano o kulcie herm w Grecji, wywodzącym się z egejskiego'filaru, który utożsam iał z symbolem, ^ ► ÎPjXj .podobnie ja k ksoanony. Ń a innej terakocie z ok. 490 r. przed Chr. płodności. D latego ityfalliczność herm była, jego zdaniem , śladem pierw otnego znaczenm. .."jjin, motywem realistycznym jest b aran zarzucony n a „plecy” hermy, jak 130 Lullies, o.e., s. 15, tab . 4,2. -
196 ^sm ukły filar kamienny. W okresie dojrzałego archaizm u zaczęto n a powierzw typie ikonograficznym krioforosa; reszta jest anikomczna. Pauzam ^ •lini- stól wykonywać reliefy (lub rytowanie, malowidło) przedstawiające wspom ina o posągu H erm esa stojącym w gimnazjome w Figalei, ..jakbj -stop4 Postać zm arłego161. Jest praw dopodobne, że pierwotnie był to sposób ubranym w him ation, ale postać ludzka nie sięga do stop, lecz pr/echofc ^unaocznienia właściwego sensu steli, jako form y tożsamej z osobą. Jednakże "%óśc szybko zaczęto traktow ać powierzchnię steli jak o pole obrazowe, za czym w kształt czworokątny” 157. |$ p o s z ła w V w. przed Chr. ewolucja jej kształtów. Stela stała się płytą, «¿etale architektoniczne (pilastry gzymsy, naczółki) charakteryzowały ją jak o ifeifegę naiskdsu. Ekwiwalent postaci ludzkiej zastąpiono artystyczną iluzją jej (fecności, a form a naiskosu symbolizowała włączenie przedstawionego zm ar łego w sferę sacrum. Nie jest jednak praw dopodobne, aby dawne znaczenia Sstały całkowicie ze świadomości zbiorowej wyparte. Znam iennym przyyadem może tu służyć posąg znaleziony koło świątyni A pollina w Ptoos kfijleócji. Jego dolna część jest kw adratow a w przekroju, lecz form a ta nie yjlyhika z niedokończenia rzeźby. Zaznaczono bowiem długą szatę i sto p y 162, sfabytek jest ewidentnym dowodem znaczeniowej tożsam ości filaru z antroIpośiorficznym przedstawieniem postaci ludzkiej.
113 F ragm ent posągu z sanktuarium A pollm a w Ptoos. Pierwsza poł. V I w . przed C hr. (M . Collignon, H istoire de la sculpture grecque, I , Paris 1892, il. 61)
,7 r f f '
Identyfikację hermy z postacią ludzką potwierdza ityfaUicznosc, nnvalcri-e od tego że w kontekście sepulkralnym był to rozpowszechniony ^ , w italny158 W szystkie wczesne hermy są ityfalliczne159. Herm y me )’y C t i i e j j c d y l e nagrobkam i, nałam ano jo chętnie w m olu n m y c h m t ę g poza cm entarzami. Zawsze m iały jednak jakiś związek z kultem, j U Sankcjonowały istoty antropom oriiczne160. — --------- ------iest degradacja hermy do roli podpórki posągu w pełni figuralnego » o* n |w £ v nlfKr.pitel k o lum ny nagrobnej Xenvaresa, z K orkyry. VH /V I w. przed Chr. (H. Schleif i in., gdy przedstawianie bogów w kształcie ludzkim było modelem K ork y ra I, Berlin 1940, tab . 19 a) Archaiczne hermy nie zwężały się k u dołowi. Były w i ę c bardzo p o d o b n ą | ' nagrobnych z tego samego okresu. W obu przypadkach był to w . ^ ? Godnymi Uwagi są relacje między filarowymi a kolumnowymi form am i ------------- r~ 'iwnbka greckiego. W iadom o, przede wszystkim ze źródeł pozaarcheologiczi ” Pauzaniasz V IH , 39,6. p h a llo rb ylÿ Ê m ze nad grobami stawiano również kolum ny 163. W okolicy D ion 158 P o r. E . B usćhor, Ein choregisches Deńkmal, A M 53, 1928, s. nagrobkam i, po n ad to występowały w kultach wielu bóstw . L JD eùbner,”D er ithyphallische Hermes, w: Coralla Curtius, że pierw otnie phattoi były reprezentacjam i H erm esa, z czasem przekształciły
'-
ę
^pj-rj-Bulas, o.c., passim; G .M .A . Richter, The Archaic Grave Stones o f A ttica, L o n d o n l9 6 1 . t& '‘ Collignon, Histoire de la sculpture grecque, Paris 1892, s. 123 n, il. 61;. ' / ’ &mze-Gôtte, o.c., s. 188.
flfc
znajdow ała się kolum na, w której kapiteluum ieszczono urnę z p r o c h a m i^ ¡faktować jako kraj sukni. B yć-m oże baza utrzym ywano, O rfeusza164. Najczęściej jednak były to zwykłe d re w n ia n e j # po/niejszej greckiej kolum nie jońskiej („kokam ienne kolum ny. Znaczeniowe pokrewieństwo między filarem, stelą i'ko|n ftećej”j według W itruwiusza) jest architektoni m n ą potwierdza inskrypcja n a kolum nie Xenvaresa z Korkyry. Jest ona taq cznie dopracowaną form ą tej schematycznej nazw ana a x á la S evF äqeoc165. N a kapitelu kolum ny nagrobnej z Megaf, "j^ncepcji przedstawieniowej. Podobnie kolum H yblaia z pocz. V w. przed Chr. znajduje się napis KatacrEoę Ei^ftęg nowa forma postaci jest widoczna w terakocie Interesujący, z punktu widzenia poruszanych tu zagadnień, jest nugrob^ ;z 0< 700 r. przed Chr. z Tylos w Azji M niejprzedstawiony n a lekycie 2682 z B erlina167. N a steli stoi kanelow ana kolumn^ l^ej17'1, z R o d o s172, S p arty 173, A rg o s174 i in. u stóp której w yrastają rozłożyste liście akantu. W tej jednej strukturze /ostalj Ii prymitywne figurki były wykonywane ręczskontam inowane d.wa tradycyjne symbole: drzewa życia i filaru zastępującego feo;,,a'więc istniała możliwość szybkiego ufor osobę. Oznacza to , że w okresie klasycznym desygnaty obu symboli hyły jU? mowania ich n a sposób bardziej antropom ornie zawsze jasne i traktow ane wymiennie. Jest to naszym zdaniem khic/ow^ -iiczny N adano im jednak kształt kolumnowy, m om ent dla wyjaśnienia symboliki kolum ny w okresie, z którego zną^ s]Egdyby celowo dla podkreślenia symboliczi zabytki i inne źródła historyczne. K olum ną egejska była pierwotnie/sp? łfleger związku. F o rm a kolum nowa występuje bólem drzewa, w którym objawiały się m m ina. Podobnie filar, choć ten miał w plastyce brązow ej175, w yrobach z kood samego początku silne konotacje sepulkralne i chtoniczne. Proces micszdniu j słoniowej (statuetki małoazjatyckie z okresu się pojęć religijnych rozpoczął się najpóźniej w okresie późnego brązu i trwał jiphaicznego) i w rzeźbie kamiennej. D la tej zapewne jeszcze w okresie geometrycznym i archaicznym. Istoty transcendsnt- jfctatniej może najbardziej sugestywnym dow o ne coraz powszechniej wyobrażano sobie jako istoty cielesne. Pozostawał, _ dem identyfikacji kolum ny z postacią ludzką jednak nadal, n a m ocy nienaruszalnej tradycji, pierwotnie amkomczne^ęh| sy m b o le 168. W filarze zaczęto widzieć postać ludzką, a dokładniej mowacji, najbardziej rudym entarną cechę, a mianowicie postawę pionową. W komun) Hi* 1er? kotowa statuetka z Tylos. VHI w. przed Chr. (?) również zaczęto widzieć postać, bo tak wyobrażano sobie bogów, liviana |© Ip]lcr, F rühe Plastik in G riechenland und V orderaJ", sien, A ugsburg 1929, tab. X X , 278) zatem jednocześnie i świętym drzewem i wyobrażeniem bóstw a według nowe, koncepcji169. Ponieważ zachodziła form alna tożsam ość między bogiem a czło wiekiem, dlatego i kolum na m ogła od tąd symbolizować i jednego i drugiego jifjjeden z kurosów archaicznych znalezionych n a N ax o s176. Tworzy go Przypadek ten jest widoczny w sztuce nagrobnej, czego dowody zasyg |ffinurowy kolum nowy „walec” bez żadnych detali, natom iast górna część nalizowaliśmy wyżej. N ie są one jedyne. t opracowana rzeźbiarsko do form y głowy wraz z szyją. Ł ączna wysokość Wewcześnogreckiej plastyce m ożna dostrzec, jak postaci bywały redukowa abvlvu wynosi 1,55 m , w czym wysokość głowy zajmuje 33 cm. W innych ne do kształtu przypominającego kolum nę. Jako przykład m ożna przedstawić |gfiięnnych rzeźbach archaicznych, w których antropom orfizacja jest bardziej terakotow ą statuetkę z M yken, w której tułów jest walcem rozszerzonym kj •^awansowana, podobieństwo do kolum ny pozostaje jednak widoczne. Redołow i170. F igurka przedstawia kobietę, a więc rozszerzenie u dołu możni 'a 164 165
Pauzaniasz IX , 30,7. M . Collignon, Les staiues funéraires dans l'art grec, Paris 1911, s. 38; ibid
■ 1_ ibidem, s. 82, tab. XX, 278. ■ ‘ Ibidem, s. 67, tab . X X , 276. M üller, ibidem , s. 67, 192, używa określenia „säulenförmige jffier”. i; l ‘‘ Ibidem, s. 75, tab . XXV, 305. 5 ) Ibidem, tab. X X VI, 311; tab. X X V II, 315-319. 1380,97; 1386,35. 188 P or. J. G . F razer, Złota gałąź, I, W arszaw a 19714, s. 173. ' Ibidem, s. 120 n, tab. X L H I, 412 (1 poł. n tys. przed Chr.); tab. X X IX , 329; 169 Collignon, Histoire..., I, s. 163, uw ażał za niepraw dopodobne, aby xoana nic w>* _J N. M . K ontoleon, B C H 71-72, 1947-1948, s. 440, il. 16: autor dopuszcza możliwość, że ąg kore. Silne zniszczenie zabytku utru d n ia identyfikację. Zob. też idem, P rak tik a 1960, się z pni drzewnych. rw /r/u k Okres mykeński, zob. V. M üller, Frühe Plastik in Griechenland und łnreertu A Ą I 1'óllak, Von griechischen Inseln, A M 21, 1896, s. 226, przypuszczał, że rzeźba zawdzięcza ' Jł formę w tórnem u skuciu powierzchni, czemu kategorycznie zaprzeczył K ontoleon, I.e. Augsburg 1929, s. 57, tab. XV II, 258.
■o kolum nach nagrobnych. 1 6 6 F . Studniczka, A ltäre m it Grubenkammern, O Jh 6 , 1903, s. 144, il. 93. 161 J. D . Beazley, A ttic Red-Figure Vase Painting, Oxford 19632, 1385,13; zo
201 200
5 J=|g&g{ orezentatywne dla tej grupy zabytków są posągi Hery z Samos, tzw. B0^ j Berlińskiej N ikandry z D elos i in .177 Zapewne me całkowicie jest p ra u a z ^ opinia ż e ’lapidarna form a tułowia tych posągów wynika jedynie z brako* w opakow aniu techniki rzeźbiarskiej. W tym samym mniej więcej czasie ?na. cznie śmielej operowano przeciez dlate^ w posągach przedstawiających k u r c ^ g 4 - W arto zwi ocić uwagę, że specyfiką arćnai. ■ >‘ cznej techniki rzeźbiarskiej było wychodź nie od prostopadłościanu bloku kanucąnc:-. ||§ 1 1 1 go (a więc formy identycznej z filarem i stelą), w której to wyjściowej formie arty=- j ta m usiał ..zobaczyć” postać ludzką. Model; ¡¡¡¡III (bozetto) wówczas jeszcze nie używano’»}, ' i T ak więc, niezależnie od pradawnego śensjj symbolicznego, okoliczności stricte ’• i <■ czne sprzyjały sugerowanej przez nas idei= tyfikacji.
- „ g o d n y m i drewnianego słupa, czyli pnia drzewa łu b kolumny; w sensie *rtnbolicznym były to obiekty tożsame. W tej sytuacji jest psychologicznie p ra w d o p o d o b n e , aby ludzie nie postrzegali synonimiczności kolum ny ^¿tektonicznej i postaci ludzkiej. . . Ten jak gdyby „personalny” związek kolum ny z człowiekiem jest dość wyraźny w tzw. kolum nach wotywnych. Były one wolnostojące i traktow ane Mo osobiste lub społeczne exvota. Stawiano je w miejscach kultowych, 'pylas zeza w znanych sanktuariach. Największy rozwój tego typu pom nika jozpoezął się w !drugiej połowie VI w. przed C h r.181 K olum ny wotywne wykonywano także z drewna i być m oże pierwotnie był to jedyny m ateriał d o fío. celu stosowany. M ożna tu się odwołać do przykładów z H eraionu lib ijsk ieg o , datow anych jeszcze n a VII w. przed C h r.182 N a kolum nie Mywnej synów1Thrasym achosa z M elos, poświęconej Zeusowi w Olimpii, napis'z dedykacją przebiegał wzdłuż osi pionowej. Analogicznym zabytkiem M’kolumna melijska Ekphantosa w Pergam on-M useum w Berlinie i in. tego typk .zabytki. W inskrypcji kolum ny z M elos jest m ow a o fundatorze Mobizny dziecka Zeusa (zapewne Ateny) - Ekphantosie. Użyte w niej słowo llgfbphon” m oże oznaczać, że n a kolum nie stał pinaks m alow any lub posąg, fe'tez;moze to być imię artysty183. Wszakże jest równie praw dopodobne, że t& fą d o podohiźnie bogini au to r inskrypcji m iał n a myśli sam ą kolumnę. IVpodobnym ułożeniu jak n a kolum nach umieszczano inskrypcje n a udach 116 lle r a z Samos, votum Cheramyesa. iaąjHaićznych posągów w otywnych184. W D elfach znaleziono bazę posągu przed Clir. (R. Lullies, Griechische P l a s t i k , . M » typíe kurosa oraz trzon k o lu m n y 'z połowy VI w. przed Chr. N a obu 1956, tab. 31) -(riflS llabytfeach znajduje się identyczna inskrypcja dedykacyjna synów CharopinoWreszcie przypomnieć należy także o ksoanach, znanych ze zrodel iKone- il^/|iA więc m ożna z dużą dozą praw dopodobieństw a przyjąć, że alternatywgraficznych i pisanych179. T e drewniane słupy były wizerunkami bogmt ^ Góśćltofiarowania kolum ny lub posągu świadczy także o alternatywności ich form ą bardziej uświęconą, niż współczesne, antropom orficzne ich odpow, jznaczeńia. S i e n s Aleksandryjski (ok. 150-215 r. po Chr.) pisząc o l e s « u-Dzięki Pauzaniaszowi wiadomo, że w H eraionie olimpijskim pierwotnie nazywa je „wysokimi drzewami albo kamiennymi kolum nam i . Jako prz>U; Mfcwmane kolum ny perystazy stopniowo wymieniano n a kam ienne180. T ak się podaje drewniane ksoanon A rtem idy n a wyspie Ikaros, ksoanon H e n ¿dzUło rzekomo z pow odu butwienia drewnianych kolum n. H eraion powstało oiach a o Herze z Samos twierdzi, że „była początkowo pmem drzewa, poziu. -SifGOO r. przed C h r.187 Najstarsze kam ienne kapitele, znalezione w rejonie S z’a p ^ o w Ł i a Proklesa przybrała kształt ludzki” 180 W spólną p * u'\. form alną z ksoanam i m ają palladiony, kultowe symbole strukturalnie na,pr ^ f e ’H-K . H errm ann, Spätarchaische Votivsäulen in Olympia, A M 99, 1984, s. 121 n, tab. 20,1; ; tsze, ale i najdostojniejsze. W szystkie tego rodzaju wizerunki bogo* -1 ŚŚ129- D, il. 3.
|il|f
¡¡j|§jj§l
A. Richter, The Sculpture o f the Greeks, N ew H aven 19502, s. 9 1 it s 151, il. 267-269. O H erze z Sam os, votum Cheram yesa zob. V MuUer A r c t e « ^ . d e n Perserkriegen, Bielefeld 1927, tab . V II; Collignon, Htstotre..., I, s. 120, uwa. Z De« s p o rk °C ?Blumel, Griechische Bildhauer an der Arbeit, Berlin 19412, s- ^ P o g h S n a ksoana daje up. dekoracja stam nosu M alarza D emosu BerhnstaeEo , przed C hr., zob. E. Pfuhl, M alerei und Zeichnung der Griechen, H I, M ünchen 2 8 0 K lem ens A leksandryjski, Protreptikon TV, 1.
H iK yrideis, A M 95, 1980, s. 106 n, n r 18. H errm ann, p.c., s. 121. ’ $ d I 4 R Lullies, M . H irm er, Griechische Plastik, M ünchen 1956, tab. 3; M . L. Bernhard, jjbha igrecka archaiczna, W arszaw a 1989, s. 388, il. 251; s. 488, il. 355. . ■" -Th. Hom olle, A rt primitif, art archaïque du Péloponnèse et des Iles (Fouilles de Delphes I V , 'Â Paris 1905, s. 54 nn; J. M arcadé, Recueil des signatures de sculpteurs Grecs, Paris 1953,1, 21; $b~V, 4 . ^ ^ P a u z a n ia s z V , 16,1. - -i ■ ‘. A. Mallwitz, D as Heraion von Olympia und seine Vorgänger, Jd l 81, 1966, s. 312 nn.
4
202
203 Jf’atvrii, m ożna datow ać n a lata ok. 580-570 przed C h r.188 Byłoby to S ie w a ją c e , gdyby niektóre kolum ny zniszczały tak szybko, zwłaszcza że £ .b;hyły n a miejscu jeszcze w II w. po Chr., gdy oglądał je Pauzaniasz189. S jjjjto, w znalezionym m ateriale zabytkowym nie do przeoczenia są różnice i^rs/ tatowe pomiędzy poszczególnymi kapitelam i. Praw dopodobnie kam ienPfii '|olilTnriaT|ni zastępowano drewniane, lecz nie dlatego, że te zniszczmy, ale fates!, że nowe kolum ny .traktowano jako vota, albo specyficzny rodzaj M ogły więc być wm ontow ane do świątyni nawet k rótko po ukońi f e i | ’budow y190. Zwyczaj fundow ania kolum n nie był specyfiką lokalną Ł p i i . W iadom o np., że K rezus kazał wyryć swoje imię n a bazach kolum n, "Ire ^ofiarował świątyni Artem idy w Efezie191. T a k „upersonifikow ana” stawała się elementem struktury architektonicznej. W otant poprzez ^B Ç syxnbol (lub symbol czczonego w ten sposób bóstwa) uczestniczył i Realizowaniu sacrum świątyni. T rudno więc utrzymywać, jakoby kolum ny ïr p î} fens wyłącznie techniczny. f% cd łu g hipotezy W. Alzingera, perystaza pow stała jako efekt zwyczaju ifS |śa 7 św ią ty ń kolum nam i w otywnym i192. Po raz pierwszy m iało się to j J ^ P 'w Therm os „B ” , później w H eraionie samijskim, Starej Smyrnie ^ feandrii. F orm a kapitelu roślinnego - ja k przypuszczał dalej au to r ÎÉoÿstala z m yślą o wolnostojących kolum nach dźwigających exvota (kolum§sim ksow a z Eginy, Delfy, Delos, Samos). G dyby tak było ja k myślał $ |||r , wówczas należałoby przyjąć, że pierwsze perystazy były eolskie lub Ponadto, we wszystkich podanych przez badacza przykładach uderza icgulffność rozkładu owych rzekom o wolnostojących w okół celli świątyni Wolimi. Jako wotywne nie m ogły być zapewne wystawione jednocześnie, ijljfę się bliższym prawdy, że kolum ny były jed n ak od początku włączone Sftfkturę świątyni, co nie wyklucza ani ich wotywnych funkcji, ani « l i c z n y c h asocjacji. Jedynie w przypadku Therm os teza Alzingera m a e® idozę praw dopodobieństwa, a to ze względów konstrukcyjnych. Jeśli przyjąć, że krokwie dachu opierały się n a kolum nach absydalnej . K k z y i n a ścianach prostokątnej celli, m usiałyby pow stać kuriozalne skoki « o ś c i ścian w partii, gdzie zaczynało się zaokrąglenie rzutu. Zauważone w^tądaczy niezgodności poziom u baz p o d kolum ny z poziomem posadzki ; lllfni w Therm os zdają się potw ierdzać b rak strukturalnego związku obu ¡jBfeh- K aufm an-W iliam s II, Doric Architecture and early Capitals in Corinth, A M 99, 1984, ftÉ îL , Bowen, Som e Observations on the Origin o f Triglyphs, BSA 45, 1950, s. 113, uwąża,.że ffidapźa kohim na kam ienna pochodzi z ok. 600 r. przed C hr. s ■ V ltÏM a lIw itz , o.c., s. 324 przyp. 22, przypuszczał, że kolum ny wewnętrzne zawsze były ^te|K .aufm an-W iliam s H , o.c., s. 69. . ;j|R $ P in sm o o r, ¡Hfce Architecture..., s. 127. ; Alzinger, Wandernde KUnstler und ionische Spiralen infruharchaischer Z eit, w. Classica W S fh c latta (Festschrift D iez), G raz 1978, s. 30 nn.
204
205
części. Jednakże gdyby kolum ny były Wolnostojące, nie mogłyby opieiać sio ■Bjjjiogieni) ponad 13 m. D rugi z wymienionych’ zabytków jest nadzwyczaj kam iennych podkładkach, lecz powinny być wkopane, albo obsypane besujący, gdyż w sposób wyraźny podkreśla, związek kolum ny zarówno Problem Therm os m usi więc pozostać otwarty, przynajmniej co do iozwfo- ’ LgWem, ja k i z postacią ludzką. Z trzonu „w yrastały” tu w ydatne liście konstrukcyjnych193. P k jak m łode pędy n a żywym drzewie. W zwieńczeniu kolum ny znaj®§a się rzeźba trzech tancerek zwróconych do siebie plecami i jakby te ą c y c h drzewo. W istocie powstaje wrażenie, iż dziewczęta wyłaniają się fe w a , pomiędzy nimi zaś przeplatają się motywy liściaste. Efekt ten legują nadto kalathosy n a Rowach postaci, przypom inające stylizowane '% Znaczenie przedstawionych osób nie zostało do końca wyjaśnione. U-ltrywano w nich m enady (tyady), trije, kapłanki Dionizosa, albo też f e ty , M ojry, lub tancerki spartańskie ze święta Karnejów . Przemieszanie limentami roślinnymi m ogłoby wskazywać n a dryady, aczkolwiek liście Ilu nie bardzo korelują z tymiż mitycznymi opiekunkam i dębów. D ryady | | y postać n a wpół ludzką, a n a w pół p n ia drzewa. " dum ny honoryfikacyjne staną się niezmiernie popularne w Rzymie, i to flątpliwie źe względu n a odległe tradycje świętości tej form y pom nika, pólum nada zewnętrzna H eraionu olimpijskiego była zawsze dorycka. |ego co powiedzieliśmy wyżej m ogłoby wynikać, że w przeciwieństwie do fen.eolskich, jońskich i korynckich, doryckie nie oznaczały symbolicznie |wa, lecz wyłącznie postać. Byłby to jed n ak wniosek fałszywy. Proces Infaminowania anikonicznych i antropom orficznych koncepcji przedstawie*i|ch obejmował z całą pewnością wszystkie porządki. W kolum nie ryckiej na (pierwszy rzut oka trudno dopatrzeć się pierwowzoru form Ilnych. Wj rzeczywistości jed n ak jest on niewątpliwy. Przede wszystkim Iz y podkreślić, że kolum na dorycka wywodzi się z kolum ny egejskiej194. 1'drugięj, jako kultowym symbolu świętego drzewa, dość obszernie pisałem .w -. few części ¡pierwszej niniejszego opracowania. Pomim o pewnych zmian f§ligii, jakie nastąpiły w okresie po katastrofie cywilizacji egejskiej195, jest iffiprzeczalną praw dą, że wiele aspektów dawnych wierzeń przetrwało do ||św greckich. W olno sądzić, że przetrw ał również kultowy sens kolum ny, fpiajmnięj (w architekturze sakralnej. Nie bez pow odu sięgnięto po tę pnie formę w momencie, gdy stało się ważne nadanie typologicznej 118. Delfy, kolum na Naksyjczyków. Ok. 570 r. przed Chr. (PK G I, tab . 261 a) ¡famości budowli świątynnej. K olum na m iała ewidentne konotacje sakralne. Rego trudnb zgodzić się z poglądem , jakoby przejęcie form y kolum ny z Egei . W spom niane wyżej wolnostojące kolum ny wotywne stanowiły szczególń) |fikało z jej walorów stricte konstrukcyjnych1915. rodzaj bazy pod pom nik rzeźbiarski. K olum na była bowiem znakiem do'tojeń: VKoIumna ¡egejska bynajmniej nie była form ą wynikającą jedynie -z jej stw a i podkreślała wagę obiektu n a niej umieszczonego. Zwraca siwagę Styranej funkcji. Tego rodzaju fimkcjonałizm jest zresztą m ało praw dopodo: k ulturze. prym arnie symbolicznej, a takim i były wszystkie kultury im ponująca wysokość niektórych z tych kolumn: kolum na ze sfinksem Naksyjczyków w D elfach (570-550 r. przed Chr.) m iała ponad 12m wyso.kości, a K olum na A kantow a tamże (po 335 r. przed Chr.) łączną wysokość ¡(wrB 193
Z ob. też wyż. s. 169 n.
i i
I
,||jŚ . Parnicki-Pudełko, Uwagi do genezy kolumny doryckiej, w: Księga pam iątkowajku-czci TMlachy, W rocław 1957, s. 73 nn. . . 1 ■. P ? ,.L . W eniger, Altgriechischer Baumkultus, Leipzig 1919, s. 2 0 . ............... . ' ■ * fam icki-Pudełko, o.c., s. 83.
■iii-
______ L
c/iroe197- K apitel Xenvaresa jest prototypow y dla serii zabytków korkyrejskich198- Liściaste detale występują również n a kolum nach świątyń archaicziiyeh z terenów Wielkiej Grecji" Niekiedy są wykute w kamieniu. N a rniektórych echinusach „bazyliki” w Paestum (połowa VI w. przed Chr.) ^.płaskim reliefie zostały wyrzeźbione kwiaty lotosu; n a pozostałych echinu-«ch podobne detale mogły być dodane w stiuku, lub wym alowane199. “fPonieważ polichrom ie świątyń greckich zachowały się co najwyżej w śladowym isWe m ożna przypuszczać, że kapitele doryckie również w innych świątyniach .¿¡ały malowane motywy, identyfikujące kolum nę jako drzewo żywe200. N a ¿¡o ry c k ic h kapitelach mogły występować też m etalowe apliki o podobnym Raczeniu, n a co zdają się wskazywać znaleziska z H eraionu olimpijskiego201. %iekiedy ornam enty roślinne bywały także n a abakusach, aczkolwiek w tym S p a d k u być m oże m iały one sens bardziej dekoracyjny niż symboliczny202, 'fliemniej jednak nie sposób zaprzeczyć, że w porów naniu z innymi porządja.ni aspekty roślinne w kolum nie doryckiej nie są zbyt jednoznaczne. W arto jnak nie zapominać, że rozwój tego porządku przypadał ń a okres geomeir :my, gdy estetyczne pryncypia realizmu nie m iały jeszcze swojej późniejszej ra: M otyw pozornie abstrakcyjny, choć w istocie pełen znaczeń, jest „cncralnie najbardziej istotną cechą sztuki okresu geometrycznego203. N ato- j>t- na przełomie V II i VI w. przed Chr., czyli w okresie w którym ' ¡i ■dopodobnie ukształtowały się kolum ny eolskie i jońskie, sztuka grecka ,ewoluowała coraz bardziej w kierunku realizmu. Łatwiej i szybciej chyba -lc/na było go osiągnąć w kamieniarce budowlanej, niż w rzeźbie. Predylekcja ,Jo realizmu nie eliminowała jednak iimej tendencji w sztuce greckiej, k tó ra joccześnie determ inowała idealizm i estetyzm (tzn. autonom iczne piękno * 011117). Efektem tych trzech czynników był kapitel joński. ___ Sporadycznie występował w Grecji kapitel palmetowy, w okresie archa1 t u in, reprezentowany przez zabytek z A rkades n a Krecie (zapewne jeszcze ' vll: w. przed C hr .)204 i ze skarbca M assalczyków w Delfach. Jest on tam ¡fątpliwym zapożyczeniem z Egiptu, być m oże via Fenicja205. Znamienne,
119. Paestum , H eraion I („Bazylika” ). K apitel z dekoracją roślinną. Ok. 540 r. przed C hr. (AA 1973, s. 439, fl. 2)
starożytne, nie wyłączając greckiej w okresie pozornie dominującego njonalizmu. W kolum nie doryckiej elementy roślinne istniały, choc v por . naniu z młodszymi porządkam i były zredukowane do m otywow hsciast>Qtt r,. hypotrachelionie. D o najstarszych zabytków tego rodzaju należy kamic dorycka kolum na z grobu Xenvaresa, syna M heixisa na Korkyrze, z VI *■ przed Chr. (il. 114). N a szyi kolum ny znajduje się silnie stylizowany: wic liściasty; resztki polichrom ii pozw alają stwierdzić, że liście były c/e
:? ■’ G. R odenw aldt, Altdorische Bildwerke in Korfu, Berlin 1938, s. 11, tab. 1. |t ! H. Schleif i in., Korkyra I (ed. G . R odenw aldt), B erlin 1940, s. 31, il. 14, s. 71 nn, il. 58-68. Koenigs, Kapitelle m it Lotosblütchen an der „Basilika" in Paestum, A A 1973, s. 439 n, |M ’ Zob. J. D urm , Die Baukunst der Griechen (Handbuch d. A rchitektur II, 1 ), D a n n sta d t iC-'65 n. sJslcl;R. H am pe, Ein bronzenes Beschlagblech aus Olympia, A A 1938, s. 359 nn, il. 3-5; G ijim a n n , Z u m D ekor dorischer Kapitelle, A rchitectura 13, 1983, s. 6 . t ‘ 2 Hertm ann, o.e., s. 4, 7, il. 1 2 . 4I2 ;N. H inunelm ann-W ildschütz, Über einige gegenständliche Bedeutungsmöglichkeiten des :r\riechischen Ornaments (Abh. A k. M ainz, Geistes- u n d Sozialwiss. K l. 7, 1968), s. 266 n. ' s-; Bernhard, Sztuka grecka archaiczna, s. 6 8 , il. 2 1 . i; ■ * 15 Lawrence, o.e., s. 138 n, il. 79.
208
209
że ten typ kapitelu nie przyjął się w Grecji. Stało się ta k byc m oże dkiego $iW} zbyt jednoznacznie kojarzył kolum nę z drzewem które w Grecji me rosło, było więc też i czczone. Jeszcze raz powrócono do kapitelu palm ow y w okresie hellenistycznym (propylon świątyni D em eter w Pergamome. s’c„ tamże, fundacje A ttalidów w Atenach), ale i wówczas się me upowszechnił.
120. Delfy, skarbiec M assalczyków. K apitel p alm eto w y 530-510 r przed Chr. (P >de Coste-Messeliere, G . de M ire, D elphes, Paris 1957, tab. 217)
Charakterystyczne mieszanie się w kolum nach i filarach symbo|czmclif sensów rośliny i postaci teoretycznie powinno być zjawiskiem reprezentat^121. A tui> , Nike ApUro... I ro n to n v.achodni. 421 r. prz^d C^r. nym dla okresu dynamicznych przem ian społeczeństwa i kultury greckiej^ ; (H urlim ann, o.c., tab. 7) .-Jj nim okres geometryczny i archaiczny. Jednakże fenomen trwa, jak s i ę g a j dalej, aczkolwiek zwłaszcza w okresie poklasycznym nie zawsze z d a w a n a ^ lljfity, a dla koryrickiego ciało dziewczęcia206. D la rzymskiego architekta sprawę z symbolicznych znaczeń kolumny. Lub inaczej mówiąc, > /- Jptotniejsze były proporcje, różne u tych postaci, i odzwierciedlane oduświadam iano, traktow ano je raczej jako interesującą legendę, Ipiednio w trzech porządkach architektonicznych. Wczesne kamienne-świąmistyczną rzeczywistość. Symptomatyczny pod tym względem . s doryckie m iały zresztą proporcje zupełnie inne niż podał WitruWiusz, Witruwiusza, który wyjaśniając genezę poszczególnych porządków p “ | i W itruwiusz IV, 1,6-9. inspiracją dla porządku doryckiego było ciało mężczyzny, dla jonsk -
,
.
• on n a myśli jeszcze starsze świątynie drewniane. B j g p Z o d o M e b ó d ™ l e s m i l c j s » i < * * * » * ■“ > W i t r u w i u s z ^ S ^ M e m n i e j jednak nie zadał sobie pytania, • h™ w naradvsmatem dla elementów budowli. Samo stwierdzeniĘ,^
S S * . ^ wykrycie^jakby „zasad," piękna, jest interpretacją d o r o j « wskutek niezrozumienia istoty problemif. „„tu ry i tp J ‘‘- ! W zorce piękna starożytni m ogli znalezc w urmersum natury, i to rno®,
na™ t b “ d S niż w sobie. Witruwiusz, jak i wielu jego w s p o l c z ^ ; , ^ S n e ^ T m i a l już jasnego poglądu na temat pierwotnych ■ ■ ■ p K t i i i . kolumną. I dlatego szukał wyjaśnień W szelako antropoeidyczne konotacje kolumny me ograniczają się u V. S a j e d , “ e do sprawy proporcji. Kolum na dorycka, jak puiał, wzięła n T w łX Peloponezu - Dorosa, który w Argos wystawd sw iąt^ię,™ ,.. nrzjmadkowo właśnie w porządku d o ry ck im "» '. D n r ę p o r z ^ ł e l ę ^ ó d Jona, syna Ksuthosa i K reuzy-“». W wolutach kapitelu j o n ^ S ó l dopatrywał się falujących loków fryzu,, kobiecej, w k a m | ^ S * fałdy szaty, a w bazie trzewik. Jak niewiele m a wspólnego z oryginalnym znaczeniem form wskazuj ą m e k ^ f e “ ew” A d z i e . 1 jednej strony pisze bowiem o kanelach jako d ™ | z drugiej strony o kolumnie doryckiej m ówi ja k o nagiej i bez ozdob n ^ m S r i y 2W ażne jednak jest to, że symboliczna w artość k ^
“ S m a l a chociażby w sferze niejasnych konotacje Taki zresztą j j | f e 8^ “ i “ r p o t o ó i ^ Ó i Ó ~ a i y d y , adanty, s ą b | | dosłowna wersją znaczenia kolum ny i filaru jako postaci ludzkiej. z ig g ^ n o l S S ^ G r e c j i z pewnością nie wynikało z pryncypiów d e k o « ś d Byłaby J w z^ędna a oshsrz.i r a ^ o n a h d n u , ¡ j M P g J g f c frreków naw et meco kuriozalna, l o praw oa, ze p c -o 122. Delfy, Skarbiec Syfnijczyków. R ekonstrukcja w miejscowym m uzeum . O k. 525 r. przed Chr. (G ruben, o.c., il. 285)
czyzn a kobiety uprowadzili w niewolę i me pozwolili zdjąć ani d łu g | S ^ d ó b S J c y J h , nie tylko dlatego aby je też aby - n a wieki poniżone - zdawały się byc groz ym ym ■¿Łilfiij?! iicedemończycy z łupów wystawili portyk, w którym posągi jeńców w bąr“ ó^ąc winy swego miasta. Dlatego ówcześni arclntekci u m | ę i | ¡¡jrzyńskich strojach podtrzymywały dach. Był to znak hańbiącej k a ry 212. 'fy .dnienie dotyczące stroju kariatyd jest dodatkiem etiologicznym, wprowaionym dopiero w czasach rzym skich213. W ersja w itruwiańska jest niewiaryż ^ i e l l Vitruvs Architeklurtheorie, D a m s ta d t 1991, s. 47. Jeszcze w
Z, za
sza w n w . po Chr., stały zapewne pochodzące z okresu geom etryem ego u wc fi ., ■. S y r ń e , n p . w Leprei w Elidzie, w ykonana z,cegły surówki, zob. Pauzam asz V ,^ , zaś w itruw iusz IV , 1,3. 209 W itruw iusz rv, 1,4. 2 10 W itruw iusz IV , 1,7.
■1 | |? s||? . iis .
W itruwiusz I, 1,5. W itruwiusz I, 1,6. ' B. W esenberg, Die Kopien der Erechtheionkoren und die Frauen von Karyai, Jd l 99, 176.
212
213
godna już chociażby w tym, że powstanie podpór figuralnych lokuje w pG: f o d k u postać m ęska flankowana, jest przez dwie kobiety, które na głowie wojen perskich. Tymczasem najstarsze znane kariatydy p o c h o d z ą c e j jifósą jakby prostokątne imposty. N a nich opiera się poziom a belka. W scenie z okresu archaicznego. Są to figury wm ontowane pomiędzy anty skarby fcj,#: sposób świadomy ukazano żywe postaci jednocześnie dźwigające konKnidyjczyków i skarbca Syfnijczyków w Delfach. Niewątpliwie nieiisj^c ^Hikcję; należą one do przedstawienia, a nie do jego rekwizytów. bołizowały one zniewolenia. N a tem at sensu i proweniencji podpór figuralny wypowiadano różne poglądy. M iałyby to być kanefory z procesji panatena]s:. kiej, tancerki, lub też dziewczęta służebne z sanktuarium A rtem idy w Kafjiáf; a form a m iała pochodzić ze W schodu, lub też byc wynalazkiem greckim1!,i. Term in „kariatyda” jest znany zapewne niewiele wcześniej niż od IV w przc¿ C h r.21s Użył go A thenaios w m w. przed C hr.216 W inskrypcji budowlani Erechteionu ateńskiego podpory figuralne są określone jako x ó g ai2174$pą Jak o ewentualne prototypy greckich podpór figuralnych wska/ujc .¡f egipskie kolum ny hathoryckie i filary ozyriackie. Z a pośrednictwem Fenicjiznajomość tej forniy m iałaby upowszechniać się w Sródziemnompr/uji-, W arto zwrócić uwagę, że podpory omawianego rodzaju występowały w Egipt cie w kontekście architektury sepulkralnej. F ilar lub kolum na były jednoczę^ nie podobiznam i bóstwa. Jest pewne prawdopodobieństwo, że w okresie fascy-j naq'i Orientem w Grecji idea ta nałożyła się n a wynikające z tr adycj i e uojskjé] symboliczne znaczenia kolum ny, jak o wyobrażenia boskiego. Z drugiej jpdrnLV strony nie m a dowodów n a istnienie kariatyd lub atlantów pr/ed yi'*. przed Chr. Przeto głównym być m oże faktorem w procesie kształtowania,^ greckiej antropom orficznej podpory architektonicznej były tendenq'e realis tyczne, bardzo już zaawansowane w okresie późnoarchaicznym. Struktura1,«’ wymienność kolum ny i kariatydy jest, naszym zdaniem, dobitnym dc „v ich jednocześnie symbolicznej tożsamości. Nie wydaje się przy tym, aby moty wy postaci dźwigającej, znane z wyrobów rzemidsła artystycznego, - Brązowy pas z F ortetsa. VK w. przed Chr. (W. A. P. Childs, T he City-Reliefs o f Lycia, jfg~Princeton 1978, il. 35,4) wym wzorcem dla architektury sakralnej219. Postać podtrzym ująca tarć: ciadła, lub nawet element mebla, m oże być traktow ana jako wyrafi 1$- > ' lecz logiczne rozwiązanie kompozycyjne. N atom iast w architekturze sen ’V postaciach atlantów użytych jak o podpory belkowania pseudoperypkiego być nie mogło. Jednakże właśnie jeden z zabytków rzemiosła artysl^ nego daje interesujący punkt wyjścia dla interpretaq'i figuralnych podporji^ar- tralnęj świątyni „B ” Zeusa Olimpijskiego w Agrygencie (ok. 480 r. przed funkcja dźwigania jest bardzo w yeksponow ana221. Być może w tymi chitekturze. Jest nim brązowy pas z F ortetsa na Krecie, datowany ną VII piypadku względy kompozycyjne były ważniejsze niż symboliczne. Ale nie przed C h r.220 Przedstawiono n a nim obrońców m iasta i * 7" |lleży zapominać o etymologii. Postaci te naw iązują do Atlasa, który na 21 4 Poglądy om aw ia M . M ierzwiński, Typologia podpór figuralnych w architektura M ch barkach podtrzym ywał kosm os222. Jednakże w miejsce Atlasa- wyA rcheologia 31, 1980, s. 19 n. i !?5P|Ś3ly także kolum ny, jako oś podtrzym ująca świat lub Olimp, albo też 215 P. W olters, Karyatiden, Zeitschrift fü r Bildende K unst, N .F . 6 , 1895, s. 39. . •J'.j $!%podtrzymywał owe kolum ny223. W Agrygencie atlanci są altem ow ąni 2 1 6 Athenaiosj Deipnosophistai, V I, 241 d. s* J-kęlumnami (faktycznie półkolumnami), ja k gdyby dla uświadomienia, że 217 W olters, o.e., s. 37. ;; ‘inio iróżnicy form y śą to elementy jednoznaczne. 2 1 8 A . Schm idt-Colinet, A ntike Stützfiguren, F ran k fu rt / M ain 1977, s. 10 nn. 218 Por. F . Schaller, Stützfiguren in der griechischen Kunst, W ien 1973, Schm idt-Colinet, s. 100 nn. n 2 2 0 W . A . P. Childs, The City-Reliefs o f Lycia, Princeton 1978, s. 104, il. 35,4:; C. D avaras, D ie Statue aus Astritsi, A ntike K unst, 8 Beiheft, 1972, s. 28, il. 28. ’-j
i,?*! Gruben, Die Tempel..., s. 305 ńn, h. 247, 249. Saxl, A tlas, der Titan im Dienst der astrologischen Erdkunde, Im prim atur 4, 1933, s. 44. •M. 3 Cbevaller, A. G heerbrant, Dictionnaire dessym boles, Paris 19732, U , s.: 6 8 ; Od!l,' 52-54.
215
214
r0iazz5- Tespijczycy największą czcią otaczali E rosa, którego najstarszy posąg l f wykonany z nieociosanego kam ienia226. W świątyni D ionizosa w Or'iomenos znajdowały się kamienie, które spadły z nieba (m eteoryty)227. y, ^ egarze n a terenie gimnazjonu m ożna było zobaczyć, koniczny kamień, ,j2jwany Apollinem K arin o s228. Pauzaniasz był przekonany, że „w czasach Podległej starożytności wszyscy Hellenowie oddawali cześć nieobrobionym "tonieniom, ja k sję czci posąg bóstw 229. Pherekrates stwierdzał wręcz: ayoieuę f u g o T®v “ Ó X e{(dv 9 u q ó ó v xeovoEi8f|ę xicov, iEgóę 'A%óXkaivoę, xod otbraę h w ę 230- Chodzi tu o symboliczne przedstawienia A pollina w formie Jblumny, jakie stawiano u wejścia dom ostw a lub sanktuarium . Jak wyglądały owe betyle pewien pogląd dają wyobrażenia n a m onetach 'emisji lokalnych231. Były to stożkowate pionow e obiekty, czasem nieco
1 ' ■ 1 1 l
i
■
' -'
^ ---------- .
.¿ifó,
124 Agrygent, św iątynia Zeusa Olimpijskiego. R ekonstrukcja elewacji bocznej w raz z p M a pionowym . Początek budow y ok. 480 r. przed Chr., zarzucono budow ę ok. 406 r przed Uh (Lawrence, o.c., il. 8 6 )
125. M o n eta A m brakii z anikonicznym sym bolem A pollina A gyieusa (Collignon, o.e., il. 51)
N a problem symbolicznych koneksji kolum ny w arto spojrzeć także z punk tu widzenia tradycji kultu kamieni betylowych. Są liczne dowody na jego 4jf|jPauzaniasz V II, 22,4. przetrwanie w Grecji historycznej. W spom ina o nich Pauzaniasz. W 1 > V-Pauzaniasz IX , 27,1. w Beocji, w sanktuarium H eraklesa, zamiast posągu a n tro p o m o rliW '■ 3 fcPauzaniasz IX , 38,1. znajdow ał się „nieociosany kam ień według starego zwyczaju’ \ -■ . ¡J2 3 15"Pauzaniasz I, 44,2; zob. tez Pauzaniasz II, 31,4; H I, 22,1. » / 3 iv Pauzaniasz VH, 22,4. Zob. tez Collignon, H istoire..., I, s. 103. w Achai, koło źródła H erm esa stało około trzydzieści czworokątnych k ü 'V '0. Hherekrates, Krapataloi, fr. 87. które mieszkańcy m iasta otaczali czcią, nadając każdem u z nich imię ]«ua b ■ Zob. np. A . W estholm , The Paphitm Temple o f Aphrodite, A cta Archaeologica }M ?il. 1-3. 224
Pauzaniasz DC, 24,3.
4, 1933,
T 216
217
wybrzuszone w połowie wysokości. Nie m ożna zaprzeczyć, że formalni} jjyń transform acją wybrzuszonych egipskich kolum n palmowych, była także przypom inają je kolum ny niektórych kam iennych świątyń z VI w. pr/ea ebt • zńuna w sztuce syro-hetyckiej w V ffl w. przed C h r.233 N a gruncie greckim gdzie szczególnie m ocno zaakcentow ana jest entazis. Czy za tym podobieńst! była to więc now a koncepcja. T rudno udowodnić, że dla jej pow stania jakąś wem stały także świadome aluzje do uświęconych tradycją kultowych syrcŁH^j^. '
B ühlm ann, Vorstufen..., s. 168 n, il. 4, (rekonstrukcja).
,A ' j fri-
■■ i k*l 4i* * -
Í l'
W M artini, Vom Herdhaus zum Perípteros, Jd l 101, 1986, s. 28 nn. Pierwszy zwrócił n a to uwagę Arystoteles, Polityka IV , 1297 b.
219 218 _ tlunlaczyć z punktu widzenia genezy form y241-. K olum ny egejskie, które właściwy rozwój perypterosów. T ak więc, według koncepcji Martiniego, żyjątkiem zasypywanych ziemią elementów przy grobowcach były drewperypteros był nie tyle wyrazem i legitymacją tyranii, ile sw iadecb^,, f • • bliższe są być m oże formom, pierwotnym . A. W . Lawrence sądził, że kazasadniczych przem ian społecznych. % ry są reliktem pierwotnego ociosywania pnia drzewnego przy pom ocy zaO m ów iona koncepcja jest interesująca przede wszystkim dlatego, ze; stara -[idSloneg0 kamiennego ostrza242. T ak by jednak m ogło być jedynie w przysie tłumaczyć zjawiska artystyczne w kontekście historyczno-społecznym > mii kaneli wklęsłych. Tymczasem najstarsze znane realizaq'e, i to zarówno Niemniej jednak nie jest pozbaw iona słabych stron. N p. ołtarze zewnetrzn'e jfskowschodnie, ja k i egejskie, m ają kanele wypukłe. Naszym zdaniem z całą pewnością istniały już w okresie wczesnogeometrycznym, pierwsze I każdym ze wspom nianych przypadków ważniejsze praw dopodobnie było perypterosy były jednak co najmniej o kilkadziesiąt lat starsze mzokre, ¿ow adzenie detalu, który wywoływałby skojarzenia z żywą rośliną. M oże intensywnych przem ian społecznych. P onadto perypterosy m iały s w o j e j , Ija-to wiązka łodyg, a m oże im itacja spękań kory drzewa, k tó ra z praktycztualne p ro to ty p ó w budow lach ze słupami przyściennymi. N atom iast wiązane t4 h względów m usiała być usunięta przed wm ontowaniem kolum ny w kon kolum nady zespołecznością wiernych m a być m oże pewien sens. Jak wykazy, fekcję budowli. Pień okorowany wydałby się m oże zbyt „abstrakcyjny” . wałem wyżej, kolum na kojarzyła się nie tylko ze świętymi drzewem, ,1* w y f wyrobach egejskiego rzemiosła artystycznego i n a gemmach spotyka się i z postacią ludzką, Czy nie jest praw dopodobne, ze wieniec kolum n obięgaący ||i e kolumienki z kaneluram i spiralnym i243. T u mogło z kolei chodzić naos był symbolem uładzonej społeczności, której centralnym punktem od Schematyczne zaznaczenie pędów roślin, owijających się w okół pnia drzewa. niesienia jest religia? W spom niany wyżej, zwyczaj fundow ania kolumn w Olan- '¿mzsze wyjaśnienia jednakże nie m ogą być zadowalające, ponieważ kolum pii jest być m oże szczególnym symbolem osobistego włączenia się do kuitu; ffggęjskie były tynkowane, co zdaje się wykluczać sensowność „odtw arzania” lecz n a zasadach równości i kom plem entarności. Stojąc w perystazie, k c unrna & d u pnia drzewa żywego. Istnieje także opinia, że kanelury polepszały z fundacji prywatnej stawała się jakby substytutem obecności wotany frvćzepność tynku do podłoża. G dyby to jednak m iało być ich istotną aczkolwiek nie była pom nikiem. Pom nik bowiem dominuje u podporzad-; Ejgkcją, wówczas rowki powinny być poprzeczne, a nie podłużne. Pozostając kowuje przestrzeń. W tym miejscu nieodparcie przypom ina j , jak 1o idea S jw yjaśnieniach technicznych,’ m oże. trafniej byłoby uznać kanelury za adoracji bóstw a poprzez substytuty człowieka sięga odległych czasów. tj,co. ;foz\vi;izanie m inimalizujące pękanie tynku n a skutek pracy drewnianego najmniej okresu sumeryjskiego (ffl tys. przed C hr ). Wówczas posążki p u * ¡¡¡itonu; na który tynk był narzucony. Dlaczego jednak kanelura m iałaby stawiające w olantów w postawie modlitewnej, złozone w s a n k t u a r i a ^ r'rze do architektury kamiennej? N ad to nie wiemy dobrze, jak a dekoracja stepowały człowieka w obowiązku oddaw ania nieustannej czci bogu. jMepą, p ifw a ła otynkowane trzony kolum n egejskich. M oże nie były one jednóbarak to sugerują rekonstrukcje Evansa, lecz sposobem malarskim, zaoczywiście historycznego związku między sumeryjskimi a greckimi analogiami: ańczano n a nich pionowe motywy, ważne ze względu n a symboliczne Id ea jednakże wydaje się być pokrew ną. W ypada wreszcie zastanowić się także nad sensem kanelury. Żłobkowa« ■Ł/notacje kolum ny. M otywy n a półkolum nach G robow ca Agam em nona [prawdopodobnie nie są zwykłą o zdobą244 (il. 75). Są to spirale, o których powierzchnie m iały już kolum ny egejskie, n a co niezbi czyły: odcisk w zaprawie, znaleziony n a tereme M ałego Pałacu w Knossps , ijrńbolice wspominałem już wyżej. P onadto spirale są wkom ponowane pom ię ci) zygzaki, a te w ogólnym charakterze - m ożna uznać - nadają półkolum odcisk w posadzce gipsowej pałacu „N estora” w Pylos kamiennej półkolum ny z fasady G robow ca K htajm estry w Mykerdch. . ;.iai pozór rozedrganej faktury spękanej kory n a p niu drzew a245. Artystyczna K olum ny te były najczęściej korrugow ane, tzn. żłobki m iały profil y p u >■ *.[jli7aEja nie pow inna nas wprow adzać w błąd, ta k ja k w swoim czasie na Podział powierzchni kolum ny znany był już wczesmej w Egipcie, g d ^ iirao nikogo w błąd nie wprow adzała. Tyle tylko, że wówczas symboliczny uintekst był powszechnie znany i żadna stylizacja nie m ogła m u zaszkodzić, stosowano tzw. kolum ny protodoryckie. N ie m a jednak u zasatoio ^ ^ staw aby uważać je za bezpośrednie prototypy kolum n greckich . , . . Teza o stopniowym obcinaniu narożników wyjściowego prostopadłościennego, filaru e g " p ś 4 były kaniienne, a zatem ich kaneli nie m ożna by prawidłowo 237 238
PM II 2, s. 520, il. 323. . . . 10n C. W . Blegen, King N estor’s Palace. N ew Discoveries, A rchaeology 195
s. 204 il. 5. 2 3 5 A . J. B. W ace, M ycenae, Princeton 1949, s. 36, il. 53 b. 2 4 0 Z ob. Paraicld-Pudelko, XJwagi..., s. 84.
iJŚteje-się być konstrukcją czysto akadem icką. IW' i*1 Lawrence, o.c., s. 30, 101. vni. 6 -M'ii -Ą i 34 PM I, s. 344 nn, il. 249. ' ■ t - ■ift-.3, 4i)Wace, o.c., il. 49. g jlflB u h lm an n , 0 .c., s. 167, sądził, że ornam ent tych półkolum n wywodzi się z m azerunku pjjjjpńie.
tli- .
^¿Wszystkie przedstawione wyżej możliwości symbolicznej interpretacji koluH | świątyni greckiej zapewne nigdy nie występowały ani łącznie, ani Bgącznie. Nie była to symbolika kodyfikow ana i nie była o b ja śn ia n a ^ k c jo n o w a ła jako zasób możliwości, i w dużej mierze od religijności, Sfażliwości i świadomości poszczególnego człowieka zależało, który z sympicznych sensów stawał się dla niego bardziej sugestywny, a który schodził Jl&alszy plan, czy! wreszcie niejasno ostawał się w podświadomości.
G. Hersey przedstawił teorię, w której sakralną architekturę grecką tra jak o tro p ofiary. W określeniach elementów architektonicznych szukał ślac.o' terminologii ofiarniczej. Stąd też np. kanele są - jego zdaniem - as o ejaq3 z pustym i w środku kośćmi zwierząt ofiarnych, hypotrachelion jest gardłem zwierzęcia, trochilos i torus - sznurami pętającymi jego kończyny, trygft - udźcem rozciętym n a trzy części, a guttąe - ociekającymi z niego k r o p ią krwi. Świątynia jako całość jest u Herseya symboliczno-architektonic/rr rekonstrukcją ofiary24-6.
127. Samos, H eraion IV (Polykratesa). Po 538 r. przed Chr.; budow y nie ukończono (Grubi'; o.c., il. 279)
Świątynie wielokolumnowe, w szczególności m onum entalne dipterosy .były, ja k się wydaje, porównyw ane do labiryntów, choć chyba bez głębszego symbolicznego. K onkretnie m am y tu n a uwadze przekaz Pliniusza, który pisał 0 150-kolumnowym labiryncie n a Lemnos, aczkolwiek prawdopodobnie m ylił go z Heraionem sam ijskim 247, który m iał 153 kolumny. Możn ■. zastanawiać, czy kolum na w okresie klasycznym stała się nieodzownym elementem labiryntu. Pozytywną odpowiedź zdaje się sugerować przedstawie nie n a stam nosie M alarza A ltam ura w M onachium , gdzie obok Tezeuszff 1 M inotaura labirynt został oznaczony jedną tylko kolum ną248. Albo kolum na była wówczas symbolem i epitom ą wszelkiej budowli, co 1 przedstawienia n a wazach zdają się potwierdzać. ---------------
:
" fi
G . Hersey, The Lost M eaning o f Classical Architecture, Cam bridge M ass. 1989, s.?21j! Z ob. też niż. s. 245. , " 2 4 1 Pliniusz X X X V I 90, X X X IV 83. Czcigodny au to r podaje, że labirynt lemnijs 1- 1 podobny do kreteńskiego, ale o tym ostatnim pisze, że nie m a p o nim żadnych śladów 248 J. D . Beazley, A ttic Red-figure Vase-painters, Oxford 1963, 593,44. 246
-
Bsfe;.
■
.. ‘ - - 7
Olimpia, św iątynia Zeusa. M eto p a przedstaw iająca H eraklesa w ogrodzie Hesperyd. i-i' Ok. 460 r. przed Chr. (PKG I, tab . 6 6 ) ,
.
JJU.
Jeśii kolumna w świ,«yni ^ partia daoto row m » me po ^ dach, ta k ja k
.
“ t ^ S S n f ^ o Ł symbolicmynl podtógmywaly
^ l
0ir*T-ałoVw w tei czcsci budowli szukeLC zndCień^
uramcznych. Symboli ym architektura okresu klasycznego nie miałaJednakże stal1 on “ " i e w k ż b * b X g o d n e ż m entalności, ^ znaczen symbohczny , P ^ ółek byj traktow any jako przestrzeń “ h i o f z Ł n i e t r b u d i ^ e l e w atpliw oki. Nie wyjaśnia bowiem, dlae*? y* [/■ niebios. Założenie to uu noiawić się owe treści, choc jej: rozwój, egjiiggina dopiero w świątyni rzymskiej y ^ więcej, łatwe do symbolicznego $$$!&'■ był ta k ściśle związany ze J w architekturze ^ y m ste interpretow ania m oW . ° największym wpływem greckim. Nadto dopiero wowczas gdy y P architekturze Grecji istnieją sporadyczne
i św iątynia A phai. Przyczółek zachodni, wg rekonstrukcji Furtw angjera. O k. 510 przed Chr. (Richter, o.c., il. 388)
s r s .s s £ S . • 7T1 ac7eń relieiino-kosmicznycn * ,, m a w kręgu zaaczen. „ _ świątyni Zeusa w Olimpu, na Której
f S z i m y ^ p i ^ B i b S j s S S ^ ż p o ż n a n i n przykłady ^
^
t o
p
^
ż
e
W
te
m ożna by j *
j
nych znaczeń dachu swiąty . -występowały jednoznacznie J przyczółkach świątyń g r e c » ^ y k o l w m k ^ S n i a ^ W n e , świeckie tem aty. N aw et j p F sinie Cwoina trojańska),¿temat; w przypadku P ^ « - r S t W w nG ^ S L lo ^ i.Wp r ^ był podniesiony do rangi n u -„nidnie sie A tena Podóbnąaranżac;; ¿ b e g in e c l d c h pośrodku olim pn. Zsmk m ożna zaobserwować n a przyczółkach m m m j m ^ ^ ^ Jeg0 bóstwo realnie znajduje się P ° s.ro ¿^nam iką sąsiadujących postaci ludzkicn, hieratyczność ^ronOij ale taUe lub zw ie rzęc y ch 251. W yrażano w ten p rzeczywistości boskiego świata i t o , że dzieje człowieka m o g ą w nrzeciwieństwic do b ffi orientalnych bogowie greccy Dyn czynm ci « u j
znajdowałaś.?;
iflaw.*."•
i'1"”------------ ■ ■ i
•
. . .
i
. . . .
i
•
.
i Olimpia, św iątynia Zeusa. R ekonstrukcja frontonu zachodniego. 470-456 r. przed Chr. Cr (J. K ohte, D ie B aukunst des klassischen A ltertum s, Braunschweig 1915, il. 8 8 ),
¡ ^ T l i o i n m e l , Giebel und Himmel, IstM itt 1, 1957, s. U nn.
Z
*««.
» ««■
' » • s- 3K-
i Przyczółki.w architekturze świątynnej praw dopodobnie pojawiły.się dopie1 >I [ w. przed Chr. Ź a ważne źródło do ich genezy uważa się słowa Pindara ¡XIII ody olimpijskiej. W ychwalając K o ry n t p oeta zadaje retoryczne pytanie:
225 224 k to ,na bogów w świątyniach osadził podwójnego króla ptaków? 252 \^slo wach tych m ożna rozumieć dwa tym panony ozdobione motywam i orłcw T radycja now atorstw a K oryntu we wspom nianym względzie była żywa ^ ty k u 253 Jest ona wiarogodna, gdyż w iadom o że właśnie w Koryncie naj^|/s.. niej rozwinęła się produkcja dachówek terakotowych. D la tego rolzgjr pokrycia form a dachu z dwom a szczytami i (małymi spadkam i połaci, sposobie m ocow ania dachówek n a podkładzie z gliny254, jest ja k najbągdźfój dogodna. Przeto w Koryncie po raz pierwszy zaczęto stosować formę niskiego trójkąta, tak charakterystycznego dla tym panonów późniejszych świątyj greckich. W tekstach starożytnych tym panon zwany był niekiedy asTóę; $ ,/ ,orzeł” . W nazwie tej pobrzmiewa zapewne echo pierwotnej dekoracji,|ja|ą w polu przyczółka po raz pierwszy umieszczono w świątyniach Koryntu2» Orzeł był świętym ptakiem i symbolem Zeusa. Umieszczony na budowli pełnił niewątpliwie funkcje apotropaiczne, chroniąc ją przed piorunam i (Zeus -'Gro. m owładca), orzeł także był uważany za dobroczyńcę ludzkości, jako ten, który przyniósł ogień ze słońca n a ziemię256. Zanim więc w tym panonach zaczęto umieszczać sceny figuralne, pojawiały się w nich motywy symboliczne. Ptakbył co najmniej od czasów m ykeńskich motywem uranicznym i w lkonągrafij występował w kontekście budowli sakralnych257. Wówczas ptaki ukazywać n a dachu sanktuarium , we wczesnogreckich świątyniach miejscem dld mch zarezerwowanym stał się przyczółek. Jest zatem uzasadnione interpretowani: go jako strefy symbolizującej niebo. Dość szybko jednak izolowane sy ustąpiły miejsca przedstawieniom związanym z życiem i oddziały« amen bogów. Ekspresję symbolu zastąpiono narracją i jest to generalna . rozwoju sztuki greckiej mniej więcej od końca V II w. przed Chr. Analogic?r.: zjawisko obserwujemy w m alarstwie wazowym wraz z pojawieniem si czarnofigurowego. Ponieważ dekorację przyczółków wprowadzono dopiero w ostatniej fazie okresu, w którym język symboliki m iał swoją formalr: specyfikę, dlatego ta k niewiele m ożna wskazać zabytków z tych czasów W m ateriale archeologicznym nie jest znany żaden przyczółek z orłem*5 N atom iast relief z przyczółka świątyni A rtem idy n a K orkyrze (pora.M * przed Chr.) m ożna uznać za reminiscencję pierw otnych rozwiązań. M(
nym jest tam G orgona, u k azan ą w układzie profilow o-frontalnym 259. ¡glina ona związku kompozycyjnego z pozostałymi postaciam i, podobnie ja k S te ry (lub lwice) przedstawione w układzie heraldycznym, jak b y w adoracji ifltaci centralnej. Epizody wyobrażone w bocznych częściach tym panonu nie I I I praw dopodobnie nawet związku logicznego z G orgoną, Chrysaorem , pffseuszem i Pegazem. G orgona pełni tutaj nadal rolę m otyw u apotropaiczH , lecz wprowadzenie postaci mitycznych dowodzi upowszechniania się Jjwcj koncepcji narracyjnej260 w przedstawieniach ikonicznych. Ideow a Janowa przyczółka korkyrejskiego jest m im o wszystko jasna: w walce ze d em |§cięża dobro, dzięki obecności i ingerencji bogów oraz dzięki rozumności ^¿wieka (Perseusz pokonał Meduzę dzięki własnej inteligencji i przy pom ocy
-v-:c
U- '/ i u- -O-:
28 2
Pindar, Oda olimpijska, X IH , 1,3 (tł. M . B rożek w: Pindar, Ody zwycięskie, Kraków^Bj,
s. 176 n). 253 Z ob. Pliniusz XX V, 152. 2 5 4 H . S. R obinson, R o o f Tiles o f the Early Seventh Century B.C., AM
.’J
S‘ 5625° n p o r. L apalus, o.c., s. 6 6 nn. O rły w przyczółkach znane są z m onet rzymskich. ^ 256 S. Reinach, A etos Prometheus, R A 1907,2, s. 59 nn. 2 5 7 Z ob. wyż. s. 67, 70. , ,;p ' 258 Lapalus, o.c., s. 6 8 , nie wyklucza, że teza o pierw otnośd orłów w przyczółkach ^ się dopiero w czasach rzymskich.
.
' •.
131. Syrakuzy, terakotow a G orgona z A thenaionu. K o n . V II w. przed Chr. (Dem argne, o.c., Ü. 270)
.‘'l- rÎ -f'f’) A
gj 59 S. M arinatos, A rchEphem 1927, s. 1 nn, wskazywał n a kreteńsko-m ykeńskie antęcedensy óneionu architektonicznego. ,. ...... Lapalus, o.c., s. 8 8 ; ,,1’om am entation tym panale prim itive évolue vers l’emploi de m otifs paîques complexes, d ’une p a rt, et vers l’introduction du m ythe n a rra tif dans le cham p pal, d ’autre p art” .
1
6
226 Ateny, wykorzystując trzym aną przez boginię tarczę jako zw ierciadło;^' odbicia śmiercionośnego, spojrzenia potw ora). Boskim elementem rzeczy \MSt0 ści jest logos, rozum kosmosu, a więc tam gdzie m ożna go odkryć, slano^ dowód boskiej obecności. Reliefy z Artem izjonu korkyrejskiego są znajgjft! nym etapem pośrednim pomiędzy myśleniem symbolami a filozoficznym racjonalizmem.
■ 227 f .papież z VI w .263, ponadto zabytek sepulkralny z-Geli n a Sycylii i inne264, ’¿gumna dom inująca pole tym panonu znana jest także z fasad skalnych Azji M niejszej265. Trójkąt przyczółka, niezależnie od konstrukcyjnej przy .dachu dw uspado wym oczywistości, stał się praw dopodobnie symbolem boskim. W arto zwrócić Łiggę, że przedstawienie Afrodyty na. tzw. Tronie Ludovisi z pierwszej połowy y S przed Chr. zostało umieszczone n a płycie zwieńczonej trójkątnie. T rudno c , l o b y wskazać praktyczny sens takiego kształtu, skoro Tron.nie był obiektem igehitektonicznym.
I m Złoty diadem z S. Eufem ia. Pierwsza poi. III w. przed Chr. (G . Becatti, Oreficerie antiche, I ł , R om a 1955, tab. LX X X V I, 349)
^T rójkątny przyczółek jako symbol boskości był praw dopodobnie już . ckresie klasycznym n a tyle rozpowszechniony, że wprowadzono tę formę [c a iu s ż do diademów. Diademy były dawnymi symbolami godności boskiej 132. N agrobek z Geli, Sycylia. K on. V I w. przed Chr. (Akurgal, o.c., il. 261) r królewskiej266. Diadem w formie taśm y pochodził ze starożytnego il-cnodu, znany był w Egei i we wczesnej Grecji. N atom iast trójkątna form a Archaiczne przyczółki z gorgoneionami znane są także z Selinujrtu^ C'-cbmu niewątpliwie pow stała p o d wpływem architektury. N a zabytku Syrakuz i Therm os. E. Lapalus uważał gorgonę, a nie orła, za najstar-z, zS Eufemia, z pierwszej połowy III w. przed Chr., trójkąt diademu ozdom otyw apotropaiczny umieszczany n a przyczółkach i wynalazek ten przypis*; •biónyfjest akroterionam i267. Mniej więcej od tego czasu trójkątne diademy wał K oryntow i i m iastom z nim związanym261. Gorgony były przedstawiło Zzęuo występowały w ikonografii bogów. ze skrzydłami, stąd m oże późniejsze pomylenie ich z ptakam i. Jednakże mimo " W': przyczółkach świątyń greckich nie zawsze znajdowała siędekoracja braku n a to dowodów nie m ożna negować istnienia innych motyw o» aj»- lizbiarska. W młodszym (IV w. przed Chr.) Artemizjonie efeskim pole tropaiczno-symbolicznych n a wczesnych budowlach sakralnych z przyczaiT n an ti, Hausmodelle aus M azi, A M 99, 1984, s. 118, tab. 19. kami D o nich m ogło należeć wyobrażenie kolumny. K olum na występująca ni '■ I B. B arletta, łonie Influence in Archaic Sicily: The M onumental A rt, G dteborg 1983, s. 242 osi tym panonu zajm owała to miejsce, w którym umieszczano także postaci •: 8 ; inne zabytki z kolum nam i w przyczółku, ibidem , s. 244 i przyp. 28. ; I1! E. Akurgal, D ie Kunst Anatoliens von H om er bis Alexander, Berlin 1961, s. 8 6 , il. 52-53; bogów. Byłby to jeszcze jeden dow ód symbolicznej synonimicznosci kolumn) i postaci. Przykładem m ogą tu służyć niektóre tzw. modele architekmniwne, ■ r. Tr Bossert, Altanatolien, Berlin 1942, il. 1033, 1039. ■ E. Coche de la Ferte, Les bijoux antiques, Paris 1956, s. 65. np. z M edm a (Rosarno) w południowej Italii (VI w. przed C hr.)2 _.i | -%iaŁ| ■" 0 . Becatti, Oreficerie antiche dalle minoiche alle barbariche, R om a 1955, s. 191, kat'. 349.
201 262
Ibidem , o.e., s. 8 6 n. N otizie degli Scavi 1913, Suppl., s. 69, il. 75.
fc '-/ib id e m , k a t. 348; Coche de la Ferte, o.c., tab. XV HI 1,2; H . H oilm ann, P.. D avidson, ild Jewelry fro m the A ge o f Alexander, B oston 1966, s. 67, n r 7, il. 7 a; F . H . M arshall, i&ilQgiie' o f the Jewellery Greek, Etruscan and Roman in the Dept, o f Antiq. British. Museum, 1911, k a t. 1612-1615.
228
m
tym panonu zajmowały trzy prostokątne otwory, jakby drzwiowe lub n e 26S. Nie m ożna zaprzeczyć, że mogły one mieć jakiś sens konstrukcy,^ ponieważ odciążały architraw w miejscach występowania największego m entu zginającego, tj. nad trzem a środkowymi interkolum niam i. Lecz gdyby tylko o to chodziło, otwory zapewne w jakiś sposób zostałyby zamaskowane ta k ja k to działo się wcześniej w architekturze egejskiej (trójkąty o d c ią ż a j zakrywane lekką płytą reliefową). Otwory umieszczono także w przyczóftj świątyni A rtem idy Leukophryene w M agnezji (II w. przed C hr.)269. Środko^ otw ór był tu wysoki n a 2,50 m , boczne na 0,80 m. W świątyni nie bji0
229 ^odów wiodących n a poddasze, a zatem otwory nie mogły mieć znaczenia -jyiitarnego. 1Boczne otwory znajdowały się n ad drugim i nad szóstym Ipkolum nium oktostylosu, a więc nie tam , gdzie ze względów statycznych g ||y najpotrzebniejsze. W ydaje się, że wyeksponowanie otworów w fasadzie flfgyni należy wiązać raczej z ich symboliczną funkcją, jak o miejsc epifanii |jSw a podczas świąt religijnych270. "/¿Potrójne w rota symbolizowały bram ę niebios 271. Spektakle epifanii bóstw a .były znane coj najmniej od czasów hellenistycznych. Inform acje n a ten tem at są p -arte w dziele genialnego wynalazcy, H erona z Aleksandrii, żyjącego w II jjjfw I w. przed Chr. W „K ato p trik a” , traktujących o zwierciadłach, H eron agdaje, że w okresie hellenistycznym stosowano ukryte zwierciadła w m istep h ukazywania się bóstw. Znane także były drzwi, otwierające się same Ipnomencie rozbłyśnięcia ognia i zamykające, gdy ogień p rz y g a si. W czasie p ieran ia drzwi epifanii usłyszeć m ożna było też dźwięk trą b 272. Możliwe, że •pralizacja rytuałów nastąpiła dopiero w okresie hellenistycznym, co byłoby » o d z ie z ogólnym charakterem religijności w tych czasach. Wszelako w iara j epifanie bogów jest nieporównanie starsza, a zatem i we wcześniejszej S ite k tu rz e jsakralnej mogły istnieć rozwiązania symbolizujące niewidzialną eterność bóstwa. Idea epifanii boga w jego świątyni była znana już w czasach ^j&eryjskich^do jej wyrażenia służyły tzw. pozorne w rota, nisze dla posągów, jgolme zresztą, wszelkiego rodzaju odrzwia n a starożytnym Wschodzie były ^ b o lam i obecności273. Nie jest niepraw dopodobne, że w architekturze fckicj podobna idea odżyła w okresie hellenistycznym, w w y n ik u ożywio_Jh kontaktów ze W schodem. M usiała jednak być z n a n a ju ż wcześniej; pfteniizjon efeskie z IV w. m oże być argumentem i za wschodnim i za greckim wfe e m . N a terenach rdzennie greckich symboliczne odrzwia mogły funkcjomacjuż w okresie geometrycznym. N a wspomnianym wyżej m odelu z Argos .Ti} znaczną część szczytu zajmuje prostokątny otwór. Trudno znaleźć jego jgtyczne wytłumaczenie. Nie był dostępny, nie m usiał też doświetlać gWelkiego pomieszczenia, skoro w późniejszych, o wiele większych świąty niach do tego celu wyłącznie służyły drzwi z pronaosu. W m odelu z Perachora ;tau,dopodobnie cały szczyt był otw arty274 (il. 94). Zazwyczaj jednak drzwi Cicelli, jak się wydaje, były jednocześnie drzwiami epifanii. Tę ich szczególną ¿¡akcje podkreślały ozdobne ośdeża, ja k np. w Erechteionie ateńskim.
134. M agnezja n. M eandrem , św iątynia i ołtarz Artem idy Leukophryene. Rekonstni«,!. Gruben, o .e ., s. 394. W świątyni „C oncordii” w Agrygencie (V w.) trapezow e otw ory Ok. 160-130 r. przed Chr. (PK.G 1, tab . 305) i ® ° y a iy się w ścianach n a d krótszym i bokam i celli, w zewnętrznej elewacji były' więc pndocaie, i tutaj rzeczywiście m iały znaczenie pragm atyczne, zob. Lawrence, o.e., s. 180, ii. 100. P- Hommel,- Giebel und H imm el, IstM itt 7, 1957, s. 30. 2 6 8 Z nane z m onet, zob. G ruben, D ie Tempel..., s. 358; Lawrence, o.e., s. 198 przyjai.bcrt ä f Diels’ Die EntdeckunS des Alkohols, A bh. Berlin 1913, s. 26 n. podstaw nie, że w m om encie wybicia m onet nie było już rzeźb zasłaniających pierwotnie otuOO L ) 3‘W. A ndrae, D as Gotteshaus und die Urformen des Bauens im A lten Orient, Berlin 1930, 269 w . H oepfner, Z u m jonischen Kapitell bei Hermogenes und Vitruv, A M 83, 1968, l ^ ilV36n. uważał, że świątynię ukończono w 129 r. przed C hr., lecz projekt i początek budowy datuje J t'j, 4 Schattner, o.e., il. 47 (rekonstrukcja); zob. też ibidem , kat. 47 (model ze Skillous H I w. przed Chr. “Bidzie).
231
J&’
w 'świątyniach dodatkowe drzwi. W południowej ścianie świątyni fe o in y w Lykosura n a Peloponezie (prawdop. II w. przed Chr.) znajdował “ twór drzwiowy z bardzo- wysokim progiem, co jednoznacznie wyklucza funkcję kom unikacyjną276. O bok świątyni, naprzeciw bocznego otworu, jS ; usytuowane stopnie, które najprawdopodobniej służyły jako widownia fftr kultowy) w rytuałach epifanii277. Przez.boczny otwór nie m ożna było" Fjjączyć grupy posągów kultowych stojących we wnętrzu, a wykonanych IelL Dam ophona.
¿'Lykosura, św iątynia Despoiny. Praw dopodobnie II w. przed Chr. (Die A ntike 7, 1931, ¡1 s. 30, fl. 30) 135. A teny, E rechteion. P ortal pn. Ok. 409406 r. przed C hr (G. Rodcnw aldt, W . Hege, A kropolis, Berlin 1937, tab 89)
7>.
®Boczne odrzwia o znaczeniu symbolicznym znajdują się także we wschod|f|ścianie adytonu świątyni A pollina w Bassai (il. 106, 108). N a podsta Poczynając od okresu późnego brązu głównym sensem wielu moMi wę analizy funkcjonalno-konstrukcyjnej i obserwacji śladów na kam ieniu architektonicznych było ukazanie posążku bóstwa w otwartych ----wiekszei sueestywności zadawano sobie nawet tru d wykonywania otgłjg|4 V. Leonardos, P raktika 1896, s. 103, tab. II (rzut); K . Lehm ann-H artleben, Wesen und Ęalt griechischer.Heiligtümer, D ie A ntike 7, 1931, s. 30 n, il. 30; D insm oor, The Architecture...,
t . , 1110-1000 r przed C hr.)275 01. 84). W kanoniczne] świątyni posąg u j M g ®xprzyp. 2. L ^ u końca celli poprzez oiw arte drzwi, dając zapewne efekt zjawisko,, f f 77 G ruben, D ie Tempel..., s. 199; L ehm ann-H artieben, o.e., s. 30, m im o brak u pokrewien»zauważył podobieństw o- między „teatram i” minojśkimi, a rozwiązaniami w Lykosura \ obecności bóstwa. Przypuszczalnie z podobnych powodow umieszcz j w S parde, gdzie w sanktuarium Artem idy w czasach rzymskich wybudow ano amfitea\ ■•• Ibidem , k at. 3, tab. 2 ,3 4 ; S. M arinatos, Crete and Mycenae, L ondon 1960, t a t e |
stopnie wokół- ołtarza biczowania.
233
232
F . A. C ooper doszedł do wniosku, że tylko północna połowa drzwi mogła bjc f e ł u g G. G rubena wpływ m isteriów eleuzyńskićh sprawiał, że także w innych otw ierana278. Było to potrzebne, aby prom ień wschodzącego słońca padł na ijtach zaczęto umożliwiać zgromadzonym n a zewnątrz wiernym uczestnictwo narożnik pd.-zach. adytonu. W tym miejscu m iałby stać kultowy posąg,,m02c jf|lrzez kontakt wzrokowy z rytuałam i we w nętrzu celli287. stary k so an o n 279. H ipoteza C oopera zdaje się znajdować potwierdzeń«, ggBoczne wejście znajdowało się być m oże w południowej ścianie gigantyczpseudoperypterosu z ok. 480-460 r. przed C hr., poświęconego Zeusowi w nieznacznych przesunięciach kolum n perystazy zewnętrznej, umożliwiają, ^pijskiem u w Agrygencie288. cych penetrację prom ieni o wschodzie słońca bezpośrednio n a posąg. Sytuacij tak a m ożliwa jest 18 m aja lub 10 sierpnia, stąd badacz przypuszczał, ;/e na któryś z tych dni przypadało święto Apollina. Pozycja posągu prawdopodob nie determ inow ana była wcześniejszym niż świątynia założeniem kultcuym Iktinos m iał więc za zadanie dostosowanie świątyni do posągu, a ńie na odwrót. Boczne drzwi byłyby zatem związane z symboliką światła i jesteto o tyle praw dopodobne, o ile Apollo - Foibos był bogiem światła280. Si oiaca pośrodku świątyni kolum na koryncka ukazywała się na tle oświetlonego adytonu jak drzewo w lesie; w którym bóg objawił się o wschodsie2« V. Scully zauważył ponadto, że poprzez boczne drzwi oś optyczna laujła posąg w adytonie z wierzchołkiem góry Lykaion, n a której znajdow ałby sanktuarium Zeusa-Lykaiosa282. Pauzaniasz wspom ina o gaju Apollina,który również mieścił się n a owej świętej górze, zwanej też Olym pos283. W temencns Zeusa Lykaiosa rzekom o ani człowiek ani zwierzę nie rzucali cierna, dlatego każdy kto odważył się tam wstąpić, wkrótce umierał. Były tam równie/ dwie kolum ny zwrócone k u wschodowi słońca284. ^ D rzw i boczne w ścianie celli umieszczono także w innej świątyni arkady, skiej, a m ianowicie w świątyni A teny Alea w Tegei (ok. 350 r. przed Cbr )2 ' Praw dopodobnie Skopas naw iązał tu do świątyni w Bassai (także wprowadzając półkolum ny wewnątrz celli), lecz usytuowanie otw oru po stronie północne iD idym a, św iątynia A pollina. R ekonstrukcja fro n to n u wschodniego, wg RnackfuBa. zda się eliminuje jego związek z symboliką światła. Niemniej jednak funke a |v; B udow ana od IV w. przed C hr., nie ukończona (PK G I, tab. 298 b) kultow a tych dodatkow ych drzwi jest możliwa. N a północ od świątyni |yskało źródło, przy którym Auge uległa przemocy H eraklesa286. M ogło teżghoczc Portal epifanii” istotną rolę odgrywał w świątyni A pollina w Didym a koło o optyczną łączność z innym sanktuarium , np. Ateny Poliatis, które było Młletu. Obecnie stojące relikty pochodzą z budowy rozpoczętej w IV w. przed zlokalizowane w północnej części m iasta. Pozostaje wreszcie m ożliw ie, za Ojr i prawdopodobnie nigdy nie ukończonej289. K u lt n a tym miejscu sięga boczny otw ór był miejscem epifanii i wówczas orientacja nie m iała znaczenia anak odległych czasów290. Pierwotne założenie ograniczało się do temeriosu F . A . Cooper, The Temple o f Apollo at Bassae: New Observations on ^ Orientation, A JA 72, 1968, s. 106 nn, il. 2, lab. 39,2. rcheti'oü, 279 j a k ju ż uw ażał M . K a w a d ia s, w: Comptes rendus du Congres Internationale d Arcnso i 278
llpsągiem i m antycznym źródłem. W latach 540-520 przed Chr. zbudowano ątynię wj formie m onum entalnego, choć nieco mniejszego niż IV-wieczny, firalnego sekosu291. Późniejsza świątynia zapewne odtw arzała koncepcję j
-
-
-
A thènes 1905, s. 176. . . .'jq ni Ji 7 G ruben, o.c., s. 132 n. 2 8 0 P. Boyancé, L ’Apollon solaire, w: M élanges offerts a J. Carcopino, P ans 1966,-S. lm m * 118 Lawrence, o.c., s. 146 nn, il. 85-86; G ruben, o.c., s. 308, il. 248. 282 G . P. Lavas, Altgriechisches Temenos, Basel 1974, s. 113, sugerował, że b o c z n e tjrzwl byiy I *“ 9 W skazują-na to niewyretuszowane rysunki projektow e elem entów -i'detali, irytow ane potrzebne Iktinosow i d la ukształtow ania w nętrza światłem. |drimi liniami n a powierzchni kam ieni budowli. O dkryto je w 1979 r. Z ob. L. Hasselberger, Die. 128: = 2 8 2 V . Scully, The Earth, the Temple and the Gods, N ew H aven 1979, s. Ętteichnungen des Apollontempels von Didyma, A rchitectura 13, 1983, s. 14, 26., 2 S3 pauzaniasz V H I, 38,2. -;90 Pauzaniasz V II 2,6, podaje, że przybytek i wyrocznia istniały w D idym a przed przybyciem 2 8 4 Pauzaniasz V H I, 38, 6-7. *a6wv - i 2 8 5 D insm oor, o.c., s. 218 nn. í1 G. G ruben, D as archaische Didymaion, Jd l 78, 1963, s. 97, 176.: . , 2 8 6 Pauzaniasz V H I, 47,4.
234
r- *f4i ; łM’ , »aslStf^aL jjt-* " ' ..... " 138. D idym a, św iątynia A pollina. W nętrze, w idok
■ftniin iłp-
inętrza sekosu prowadziły sklepionyM tunelam i rampowymi po bokach ’praln eg o portalu). P e łn i on funkcję niewątpliwie symboliczną. Być m oże \y m miejscu ogłaszano oczekującym w pronaosie wiernym wyrocznie boga. jjprtal m ógł ponadto być traktow any jako miejsce epifanii Apollina. N astrój o c /c k u ją c y c h potęgowały liczne kolum ny przedsionka. Stwarzały one cień, jgftórym kontrastow ał otwór podświetlony blaskiem dochodzącym z w nętrza |||e tro s u 293. Zwiastunem tajemnic, jakie się w nim kryły, było więc światło. !‘gjcjuż wspomnieliśmy, teatralny efekt był symptomem religijności okresu Ifęnistycznego, lecz w D idym a p ortal objawień m ógł funkcjonować już ¡fffążie archaicznej. Efekt psychologiczny stwarzało też przejście przez wąski ||tbsunkow o ciemny tunel, po czym wchodzący znajdował się nagle na ^ w ie tlo n y m dziedzińcu. Jego m onum entalizm , potęgowany przez przyścienary, kontrastow ał ze stojącym pośrodku m ałym naiskosem. Jest wielce ¡ ¡ g w d o p o d o b n e , ¿e rozwiązania architektoniczne w D idym a zostały determij§|yane ideą symbolicznego odrodzenia, przejścia ze świata doczesności do ' ........ iS ® S lS eiS i^® iissE Wity boskiej. Człowiek znajdujący się wewnątrz hypetrosu był całkowicie od pd. (Boardm an i in., o.c. tab. 3 | p p fptycznie odizolowany od zewnętrznego otoczenia. Sklepieniem tego symboliizaego świata był firm am ent nieba, pełen słonecznego światła. Eliminacja sdłlK liopu w hypetrosach była więc determ inow ana ideą symboUczną;;,prawdzi|§m sklepieniem stawało się niebo. Jednakże dostęp do tej części sanktuarium Iffwdopodobnie mieli jedynie kapłani. M im o zniszczeń, jeszcze,-dziś efekt igiatła jest dominującym wrażeniem doznawanym n a dziedzińcu świątyni. !lV,W świątyni A pollina n a Naxos m onum entalne ościeża w pronaosie ¡Schowane do dziś, tzw. P ortara) posiadały próg wyniesiony ok. 1,20 m jtnad poziom posadzki. Jest wielce praw dopodobne, że w tej pochodzącej " ok. 530 r. przed Chr. fundacji tyrana Lygdam isa naśladow ano wzorzec Blymaionu archaicznego, ponieważ obie realizacje pochodzą z kręgu współIfodnictw a charakterystycznego dla schyłkowego okresu tyranii294. Drzwi giątyni naksyjskiej znajdowały się od pn.-zach., a więc były zwrócone kierunku Delos. M ożna się zastanawiać, czy znaki świetlne wysyłane: [inktuarium A pollina n a Delos dla tej i pozostałych ok. 22 świątyń filialnych Delionów) n a okolicznych wyspach w dniu wielkiego święta boga były iynie środkiem komunikacji, czy też o wiele bardziej specyficzną „ewangelią ®atła” 29S. | | y większości świątyń greckich poddasze było zaprojektowane jako niedoIjjne. W prawdzie w jakiś sposób m ożna było się tam dostać, o czym świadczy
139. D idym a, św iątynia A pollina. R zut (G ruben, o.c., il. 301)
budowli archaicznej292. Oś pronaosu zajmuje tu olbrzymi otw ór prostokątny, którego próg znajduje się na wysokości piersi osoby stojącej w przedsion^; Jest więc oczywiste, że nie był to otw ór komunikacyjny. (Właściwe wejścia^, 2 « P or. H . W . Parkę, The Tempie o f Apollo at Didyma: the Building and its Funct.s JHS 106, 1986, s. 121 n n (uznał za niemożliwe odtworzenie planu świątyni archaicznej).
fi 45 3 Por. Scully, o.c., s. 129 nn. S ?i s 4 G . G ruben, N axos und Paros, A A 1972, s. 322 nn. Zob. też idem, AA 1968, .s. 693 nn;Jf:i970, s. 135 nn. Ponieważ świątynia n a N axos nie została ukończona, możliwe jest, że przed ||e m m iały być schody. N ie zmienia to faktu, że wyniesienie drzwi było celowe i podporządJyane regułom symbolizacji. gf-295 p)ie Tempel..., s. 343.
w 237 236
r^ sï* u s * '
’¿mpy, wi°d4ce d ° w nętrza sekosu. Według G. G rubena schody prowadziły na ich, który był płaski297. Świątynia w D idym a nie została jed n ak ukończona, to; znaczy, że nie m a podstaw do w yrokow ania o formie dachu. M ożliwe, że |ody m iały | prowadzić n a poddasze dachu dwuspadowego, w którego fldowym przyczółku przewidziano „ok n a e p if a n i i ’*, podobnie jak w Efezie Magnezji! Interesujące, że w przekazach pisanych schody w D idym a jywane są labiryntem. Niewykluczone,'"że asum pt dla tego określenia dały ¡¿pływy m eandra, pokrywające stropy klatek schodowych. M eander i labirynt ^bowiem znaczeniowo pokrewne. Z drugiej jednak strony schody, ze względu ¿a swoje zakręty, kojarzyły się w sposób dość naturalny z labiryntem 298. Wreszcie rozwiązanie to mogło mieć znaczenie symboliczne, o ile z ciemności ¿bodów kapłan wychodził n a rozświetlony płaski dach. Tam , na podobieńst(Iswiątyń kultów orientalnych, mogły odbywać się pewne rytuały, związane olarnymi funkcjam i A pollina299.
"«-'
>»?
140. N axos, p o rtal świątyni A pollina. Ok. 530 r. przed Cljr. (E. K arpodini-D im itriadi, D ie griechischen Inseln, A then 1987, il. 50)
,* M b Paestum , św iątynia A teny („Ceres"). W idok od pd.-zach. K on.. VI w.- (fot. .autora)
tekst Eurypidesa i fakt znalezienia po upływie wielu wieków, przy okazji Łl rem ontu dachu H eraionu olimpijskiego, zwłok hoplity296, n o r m a l n i e jednak nie przewidywano potrzeby wchodzenia n a poddasze lub dach. Niemniej | | ” G ruben, o.e., s. 372. J. C. M ontego, N ote on the Labyrinth in Didyma, A JA 80, 1976, s. 104 n. jed n ak w niektórych świątyniach wbudowane zostały klatki schodowe. W mło dszej świątyni A pollina w D idym a po obu stronach sali pomiędzy pronaosem | 2? 9 W IV-wiecznym Artem izjonie efeskim zastosow ano arćhaizujące motywy- m eandra, i sekosem znajdują się klatki schodowe; pod n im i u m ie s z c z o n o . tunelowe i «Siego zwojach widnieją łabędzie, delfiny i pszczoły, zob. A . Bamm er, Beobachtungen zur
i98
'fischen Architektur, A A 1972, s. 455. T aki kontekst wskazywałby raczej n a; dekoracyjne : ozenie motywów, aczkolwiek pszczoły były symbolicznymi zwierzętami Artemidy>efeskiej.
29 6
Eurypides, Ifigenia w Taurydzie 113 nn; Panzaniasz V 20,4.
238 Boczne klatki schodowe znajdowały się w PO™oarchaicznym hek atompedonie Ateny (dawniej zwanym D em eter lub Ceres) w Paestum . Jest to po d wieloma względami typowy perypteros grecki, a więc z dachem dwuspadowym i przyczółkami. W zachowanych przyczółkach me m a s l ^ r crtworów^Poddasze było jednak stosunkowo wysokie, co jest zresztą M g f l g cechą późno archaicznych świątyń z terenów Wielkiej Grecji. Ze względu^a \ f w ydatne schody m usiało być użytkowane i to byc może do celów k u l t o p p j f e aczkolwiek spektakle epifanii nie wchodzą w tym przypadku w rachubę; .
142 Paestum , św iątynia H ery II („Posejdona” ). W idok od pd.-zach. Ok. 460 r (fot. autora)
143. Paestum , świątynia H ery U . W nętrze celli, w idok o d wschodu. (P K G I, tab. 271)
W tzw. świątyni Posejdona (faktyczniepoświęconej praw dcp^bm cZeusO TJJ K j | Asklepiosa w typie distylos in cmtis, w której klatki znajdowały się po bokach wejścia do celli302. K latki - schodowe ... , _vnn. O-----utylitarne. JNaprzeciw men, w t7 nieoozom ym wejściem. Schody W grubości scian\ «• . U 3|ąD m sm o o r, o.e., s. 270, il. 97. Analogiczne klatki schodowe znajdowały się^w.swiątyrii .yA” PO . , . . . m i (t7w Concordii) W Agrygencie ( o k 4 2 1 1 j ‘Jij|00 r. przed Chr. i w świątyni „ D ” z ok. 450 r. przed Chr. w A grygende; Jednobiegowe struowano także w swią y „ K _ViAl1i»ni«tvr7nyni /budoW W O Iffoćyiuiiiieszczono w bocznych naw ach świątyni „ G ” w Selinuncie (ok. 510 r. ptzaliCiur.);-;była przed C hr.)301 ■w tym samym mieście, W . > !*ad jpykowana Apollinowi i jest możliwe, że schody m iały związek z kultem . Stanowiły składnik — ----; B lin 195° 1 owego w Wielkiej Grecji w nętrza z trzem a naw am i i adytonem . U k ła d rz u tu :su g e ru je 300 30 1
F . K raus, Die Tempel von Paestum, I, 1: Der Athena- e m p e , G ruben, Die Tempel—, s. 313.
er
Ife
*®0
odbywania wew nątrz świątyni procesji, z którym i schody mogły mieć związek. Bryła
241
240 w ydają się być rozwiązaniem typowym dla Wielkiej Grecji, lec/ w pr/ccrnie^. wie do kręgu jońskiego zazwyczaj nie m iały tam związku z f u n k c ji kultowo-symbolicznymi świątyni. W edług H . R icharda klatki scho owe doWo dzą że wczesne świątynie były dwukondygnacyjne, pozmej /as u/ytkowano poddasze tylko n ad adytonem i nad p i e r o n a m i W s p o m n i a n y badacz wychodził z fałszywego założenia o genezie świątyni greckiej z pałacu homeryckiego (KSńigshalle).
■glK §•£&( ' Si; ,
145. Egina, św iątynia A phai. A kroterion wschodni (odlew gipsowy). Ok. 500 r. przed C hr. (F. N oaćk, D ie B aukunst des I A ltertum s, Berlin b.r., tab . 69 a)
Zastanawiając się n ad sensem dekoracji architektonicznych nie m o żn a przeoczyć faktu, że większość m otywów ornam entalnych genetycznie wywodzi |i{z form roślinnych. N awet przy m aksymalnej stylizacji, jak a występuje np. ¿klasycznym kym ationie doryckim czy lesbijskim nie d a się zaprzeczyć, że dachu pozostaje problem atyczna, poniew aż szerokość p tero n ó w te g o asem ich jest im itowanie liści. A kroteriony świątyń, o ile nie były figuralne, ok. 12 m . Jest to rozpiętość zbyt duza, aby m ogła byc przekryta płaskim p * ^ j^Std.iprzybierały formy skomplikowanych antem ionów, wijących się jakby ~ pewne nartie płaska, zl p- j^ że partie budowli budowli były były zadaszone, zadaszone, m m ne ne otw oiw arte, aii*, częsc dachu — i - “ - a- -częsc nieje prawdopodobieństwo praktykowania jakichś rytuałów na dLchu^^^ 'P«dówżywiołowej roślinności śródziemnomorskiej. Sens tych d ekoraqi m ożna W związku z tym istnieje ■ też G ruben, o.e., s. 303 nn, fl. 245; s. 312; Parntóki-Pudełko, .s anagzyć dwojako: albo jak o imitację roślinności bujnie obrastającej budy303 hi .. R ichard, Vom Ursprung des dorischen Tempels, B onn 1970, s. 26. \V 4 . ^ albo jako reminiscencję pierw otnych budowli wznoszonych z gałęzi.
144. A teny, Erechteion. F ragm ent śd a n y południow ej. 421-406 r. przed Chr. (Boardm cm m , o e, tab . 24 b) • * .1 , i *ł
Olimpii "drewniane schody prow adziły n a em pory p o n a d nawam i bocznymi.
Ii' łr| J, 4:
' ,v-:-
■-
242 W nierwszym przypadku wyrażałaby się charakterystyczna dla sztuki grec^; zasada równowagi i kom plem entam ości między twórczością natury a twórczościa człowieka. Człowiek tworząc nowe form y jest jedynie nasladov,^ i kontynuatorem kosmogenezy. D latego nie chce wprowadzać w haimonijnj i podporządkow any idealnemu logosowi świat niczego, co m ogłoby por/ad* ieeo zakłócić. Ponieważ ontologiczną zasadą kosm osu jest zyciew najrozmajt.: szych form ach (hylozoizm), dlatego budowla powinna poprzez element, symboliczne wyrażać swój również witalny aspekt. Stąd byc m o 2e wybor m otywów roślinnych, jako powszechnie zrozumiałych synommow życia ^ oznacza zarówno m aterię jako pojęcie ogólne, ja k i drewno, drzewo i zarośli w szczególności. _ , . W drugim przypadku pewnego rodzaju dowodem służy deliickij niit o pierwotnych budowlach kultu Apollina. Pauzaniasz relaqonuje podanie, według którego najstarszą świątynię boga w ykonano z drzewa laurowego, sprowadzonego z doliny rzeki Tempe. Swoim wyglądem świątynia przypomi nała chatę304. Ch. Sourvinou-Inwood uważała, że owa pierwsza świątynią rzeczywiście m ogła być w ykonana z lauru; analogiczną budow lą było praw dopodobnie D aphnephoreion w E retrii305 (il. 95). W ydaje się dość prawdopodobne, że poszycie ścian wykonane z gałęzi laurowych było czesko wymieniane, przynajmniej z okazji świąt Apollina. W te n sp o so b lisue byl, przez jakiś czas zielone, a świątynia dzięki tem u „żywa . Pociągająco, jfot hipoteza, niestety nie znajdująca uzasadnienia w źródłach,- że pewne budów,: kultowe były obsadzane drzewami w ten sposób, aby rosnąc przesłoniły ‘■ciany, lub wręcz je utworzyły. Ze względu n a znaczenie lauru w kulcie Apoll-na liściaste ściany mogły być nader sugestywnym symbolem. Bog w swojpj świątyni był ja k w szałasie. W iadom o, że wiele świątyń greckich otaczano eaiami Być m oże perystaza, obok innych znaczeń, była także substytutem szpaleru drzew otaczających świątynię. D o dziś w Grecji m ożna obserwować zamiłowanie do roślinności pnącej, obejmującej m ury dom ow w symbolicznym jakby zm aganiu (lub harm onii) między n aturą a ^kulturą. Dlatego istnienie w D elfach prototypowej świątyni laurowej jest dość prawdopodobne. NajpLŚT; szy peribolos delficki pochodzi z DC w. przed Chr., podczas gdy najstarsze pewnie datow ane budowle dopiero z drugiej ćwierci, lub z połowy VII w przcc^ C h r.306 Jest niemal niemożliwe, aby wcześniej nie było tam budoulr 304 Pauzaniasz X 5,9; Pindar, P ean 8, fr. 25. _ . 305 C. Sourvinou-Inw ood, The M yth o f the First Temples at Delphi, Classical Q v 1979, s. 235, 237. R ekonstrukcja bryły w: P. A uberson, K . Schefold, Führer durch 1 rei 1972 il 22. Z ob. też wyż. s. 165 n. 3 oe p (je ja Coste-Messeliere, Topographie delphique, B C H 93, 1969, s. 737 ' 307 Sourvinou-Inwood, o.e., s. 236. , n,L 308 A . von Blum enthal, Der Apollontempel des Trophomos und Agamedi ■ -. Philologus 83, 1928, s. 220.
1
}
146. D idym a, starsza świątynia Apollina. R ekonstrukcja elewacji wraz z przekrojem pionowym . Ok. 540 r. przed Chr. (Jdl 78, 1963, il. 39 p o s. 158)
i/\y dekoracjach świątyń obok motywów roślinnych stosowano też motywy f;.erzęce lub m onstrualne. Pierwotny ich sens był niewątpliwie apotropaiczny, ^gorgonach n a przyczółkach wspominaliśmy już wyżej. Popularne.w VI w.
244
245
przed Chr, sceny z drapieżnikam i duszącymi upolow aną ofiarę m iały oriental. Ciemniej jednak idea symbolicznej ochrony newralgicznych punktów n ą proweniencję i nie wiadom o jaki w istocie był ich sens n a przycj olkach poprzez m otywy apotropaiczne stanowi początek greckiej rzeźby greckich309. N a r o ż n i k i archaicznego D idym aionu pokrywały rehety gorgo^ ^ te k to n ic z n e j. A potropaia stosunkowo szybko zeszły n a drugi plan, których skrzydła rozpościerały się n a obydwa boki budowli, a g o rg o n y >.tcpUjąc miejsca mitologicznym m otywom figuralnym. W konwencjonalnym 1'stpsowaniu pozostały głównie jak o antefiksy w formie lwich pysków. IpjWagi o symbolicznych znaczeniach greckich form architektonicznych są i g ó ł wyrażane en passant i to niekoniecznie w sposób akceptujący. D latego Jj|> zwrócić uwagę n a te nieliczne koncepcje; w których architektura jest jgiiiiania konsekwentnie według kodu symbolicznego. Należy d o ' nich j||re ta c ja H . G. Eversa, aczkolwiek jego poglądy trzeba uznać za nader « ¿ w e rs y jn e . Evers podkreślał, że świątynia grecka wywodzi się ze-świata M o li religijnych, a k o n cepqa ta także w Grecji była pochodzenia priental|gJ|Św iątynia symbolicznie łączy sferę b o sk * ludzką i podziem ną. K óiicepK ffiątyni greckiej nawiązywała do wzorów egipskich grobowców królęwsgj||;iBzasów I dynastii w Sakkara. Badacz porównyw ał plany grobli króla ^ ^ i i świątyni Zeusa w Olimpii. Interkolum nia greckie miafyby. wywodzić ® |g ip sk ic h nisz w fasadzie - „ślepych w rót” , gdyż ich tłem byłą Y ó t^ e ż I f p ćiana cdii. K olum nady otaczające cellę m ożna wskazać ju ż w świątyni; fljllpsut w Buhen. A rgum entacja Eversa prow adziła do tezy; że ś w i|ty iia IH ^ iest nie tylko dom em bóstwa, lecz także jego grobem. T ak ja k \ygfÓbie: ■ llfcźano zwłoki w najgłębszym miejscu, tak też w świątyni pos^gibóśtw a J j j lżolowany od otaczającego świata. W obu przypadkach architektura g z a -obawę, ludzi przed m ocą, n a k tó rą nie mieli wpływu. SenśeńW ięć: Iltektury sepulkralnej i sakralnej jest lokalizacja i unieruchom ienia -miarg p b bóstwa. Z drugiej strony świątynia - grób jest symbolicznie ziemią; 147. Assos, św iątynia A teny. R ekonstrukcja fasady wg B acona i Ciarkę a. Po 540 r. rrzui Cri g r e j pochowano boskie ziarno, źródło m ocy dla całej okolicy. Dlatego I g l t yni pojawiło się pozornie sprzeczne, lecz symbolicznie dialektyczne (D insm oor, o.c., il. 33) smykanie i otwieranie. „Ślepe w ro ta” perystazy pozw ałby prom ieniować leżały lw y310Bardzo dosłownie wyrażono tu ideęochrony świętej budowli % bóstwa n a otoczenie, ale ślepa ściana celli chroniła też przed niekonprzez m o n stra311 W świątyni w Assos (ok. 540 r. przed Chr.) boczne, ftowaną u tra tą mocy. Evers użył porów nania do reaktora atomowego i jego akroteriony i skrajne m etopy zajmowały postaci gryfów, a n a reliefowym fryzie., pjanu zabezpieczeń. T a pierw otna koncepcja świątyni - grobu, zdaniem pokrywającym architraw, n ad środkowym interkolum nium, widniały hcral;. ¡ameckiego badacza zanikła w V w. przed C hr.„stając się jedynie artystyczdyczne sfinksy312. Zwierzęta fantastyczne jako motywy akroterionów spotyka" problemem31i/Iiza4estm iew ątplim e_oryginalna, lecz tru d n a do ud owo; się także w późniejszych realizacjach architektonicznych, aczkolw iek| >czasach ppą. Świątynie greckie nie m iały asociacji sepulkralnvch7m oże z wyjątkiem • nSmi 1 *11A /\nnn> nia ł-nA _ 1 — i _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ J . 1 klasycznych być m oże ich funkcja była bardziej dekoracyjna niż a p ó t r p p a i c z - , , ^ ) ,..n ję o b a w ia no» _się.też kontaktu,..z.,bós.tw ^„.czego_ d jiw o d e n L .^ h j^ ne' inity. 309 P or. T . W ujewski, Anatolian Sepulchral Stelae, P oznań 1991, s. 48; zob. te ? !• HolseŁcr.^ ^Wspomniałem już wyżej o koncepcji G. H erseya314. Traktow ał o n archiD ie Bedeutung archaischer Tierkampfbilder, W urzburg 1972. -.i-ihirc sakralną jako trop ofiary. Po złożeniu ofiary ze zwierzęcia -składano 310 G ruben, Das archaische Didymaion, s. 142, 159, Ł 34- , . pubów» l j? kos-ci i skórę, dokonując symbolicznejj rekonstrukcji ciała. Hersey widział 311 Przyponuna to o kilkaset lat wcześniejszą złotą skrzynię na urny k a n o p ^ / y , ^ . ^ ! ^ , ^ * j ;, J
s. 105 n n ’ tab. 15-22; II, N ew Y ork 1898, fig. 40, s. 176, fig. 49, il. 56-57, il. '73
f“-“?' Evers, D er griechische Tempel, w: D as W erk des KBnstlers (Festschrift H . SćKrade); l ^ ń j l9 6 0 , s. 3 nn. i - ’ •. il§ 8 e tś e y , o.c., s. 9 nn. Zob. wyż. s. 220. ’ ' ■
247 246 -s-ci. Rytm tej dekoracji^a także w pewnym stopniu żłobienia, przypom inają w tym reminiscencje pierwotnego m ordu rytualnego króla. P oza tym uspQ. kilkaset lat późniejszy fryz tryglifowo-metopowy. Ławy w pałacach i dom ach m niany obyczaj stał się praprzyczyną wzniesienia świątyni architekt onicza^ kjąjskich pełniły funkcje, kultowe. N a nich składano jwota, rekwizyty i być jako żę ofiara jest znacznie starszym zjawiskiem kultowym mz świątynia Śladem tak pojmowanej genezy jest term inologia ofiarnicza, łatw a do 'wykrycia jgoże też ofiary31^. Jest oczywiście bardzo ryzykowne •przyjmowanie, że w architekturze. Ze zrekonstruowanych ofiar lub trofeów (co jest tym samym) ^dycja ław kultowych i ich dekoracji przetrw ała aż po czasy budowy świątyń wywodzą się girlandy, zębniki, astrągale, panoplia itp. Wklęsły profil micd/j fjeckich. P onadto, według powszechnie przyjmowanego poglądu, form a bazą a trzonem kolum ny zwany jest arcocpomę, a słowo to oznac/a u
sanktuarium Artem idy. O łtarz, w idok od pn.-w schodu. Pierwsza ćw. VI w. przed Chr. (Schleiff i in., o.c., tab . 15 a)
313 Spostrzeżenie nie pozbaw ione słuszności: liście, ja k włosy, wypadają, mir. o żyje nadal. . . , 316 W koncepcjach H erseya występują p onadto inne interpretacje, lecz zawsze sym . N iektóre z nich, np. asocjacje z roślinam i lub postaciam i ludzkimi, są zbieżne z prezet przez tiels 317 L . B. H olland, The Origin o f the Doric Entablature, A JA 21, 1917, s. 12
^
- - i i : , » ’I? PM II, s. 335 nn, il. 189-190. < ’fii'Por, H olland, o.c., s. 124; M . L. Bowen, Som e Observations on the Origin o f Triglyphs, fA '45, 1950, s. 119 nn. . •
248
249 , ¿drugim przypadku jest to także sedes dei. W m alarstwie w a z o w y m nieraz .Jtyka się bóstwo siedzące n a o łtarzu322. P onadto istniały w Grecji ołtarze monumentalne, ja k np. tzw. T ro n A pollina w Am yklai koło Sparty, czy Ołtarz p0|a m °ń sk i, które strukturalnie były równoważne budowlom świątyn n i 323- Budowla w Amyklaionie, zbudow ana przez Bathyklesa przy końcu 'fw- p r z ^ CkJA stanowiła zespół portyków n a planie podkowy, otaczających
149. M onodendri k. M iletu, ołtarz Posejdona. R ekonstrukcja G erkana. 540-530 r. przed Chr. (D insm oor, o.c., il. 51)
j
Jednakże nie m oże ujść naszej uwadze, że ołtarze naw et w stosunkowo późnym okresie hellenistycznym lub rzymskim nieraz były ozdabiane moty gA m yklai k. Sparty, „ T ro n " A pollina K am eios. R ekonstrukcja. 510-500 r. przed Chr. (P K G I, wem tryglifonu (ołtarze n a K orkyrze, w Koryncie, Syrakuzach, Perachora, rys. 30 b) Olimpii, M egalopolis i in .)320. Również inne detale, takie ja k akroteriony, kym ationy, astragale i girlandy, stosowano zarówno do dekoracji świątyń, jak- f e c z n y posąg Apollina. Zanim wykopaliska dostarczyły danych do i ołtarzy (ńp. ołtarz Posejdona n a przylądku M onodendri z ok. 540 r przed, j|ónstrukcji, wyobrażano sobie, iż budow la m iała formy rzeczywiście przypoChr!)321. W skazywałoby to n a znaczeniowe pokrewieństwo między.świątyniąjtjące m onum entalny tron, n a którym jakoby m ógł siadać bóg. T ak jednak a ołtarzem ofiarnym. W istocie ta k m usiało być. T ak ołtarz ja k i świątynia są j h y ło324. K o ro n a budowli sięgała zaledwie do kolan posągu, dach był miejscami w sposób szczególny związanymi z obecnością bogów. I w jednym, - f p iń a elementy porządków typowe dla innych budowli greckich. M im o to 320 C. G . Yavis, Greek A lt ars, St. Louis 1949, passim; Bowen, o.c., s. 124; H. Sc hleiT im? Korkyra, I, Berlin 1940, s. 66 nn, il. 53, tab . 15-17. 321 A . von G erkan, D er Poseidonaltar, B erlin 1915; W eickert, Typen..., s. 126; P. M Fra'tfi Rhodian Funerary M onuments, O xford 1977, s. 28 nn.
i w 'vBoWen, °'c'’ s- 124-
t p j " E. Buschor, W . von M assow, Vom Am yklaion, A M 52, 1927, s. 1 nn; D insm oor, The btftjtecture..., s. 141 n, il. 52; E . R hode, Der A ltar von Pergamon, Berlin 1960. pili4-Buschor, von M assow, o.e., s. 18 nn, il. n a s. 19 (rekonstrukcja), s. 74 nn.
I
250
251
jnowany całkowicie w języku form architektonicznych, a m im o to p o l e g a n o go, według wszelkiego prawdopodobieństwa, jak o tro n Zeusa, '¡¡formułowanie sedes satanae, zaw arte w liście do K ościoła w Pergamonie Jg ca lip sy św. J a n a 326, zapewne jest aluzją do Ołtarza Pergam ońskiego327. .ppom niane budowle w niczym nie nasuwały skojarzeń ^siedziskiem . Zatem •B f orma, lecz symboliczna funkcja decydowała o tej identyfikacji. jMjgteresujący zabytek znaleziono w D askalopetra n a Chios. Jest to tzw. B lH o m e r a , w rzeczywistości naiskos Kybele, z przełom u V I i Y w. przed EpVykuty w żywej skale, pełniąc funkcję tro n u bogini, w istocie jest im itacją 6j|świątyni (wys. ok. 0,80 m )328. Idea skalnych ołtarzy - tronów boskich
*< 151. Pergam on, ołtarz Zeusa. 180-160 r. przed Chr. (Gruben, o.c., il 3i2-3®>.^
już w starożytności budowlę tę nazywano w Lacedemonie ironem w Pergamonie, choć znacznie późniejszy (180-160 r. przed Chr został zbudowany n a planie przypominającym podkowę, tyle ze < wprow adzono tutaj dziedziniec wewnętrzny. O łtarz pergam onski. y \ 325 Pauzaniasz III 18, 9-16; III 19,1.
ipokalipsa 2,13. . Bieber, The Sculpture o f the Hellenistic A ge, N ew Y o rk 1955, s. 114. jBoaxdmann, Chian and Early Ionic Architecture, A ntiquaries Journal 39, 1959, s. 195, aas, Heilige Steine, Rheinisches M useum fü r PM ologie, N .F ., 78, 1925, s. 3 nn. pbnie Bowen, o.c., s. 125. izaniasz X 5,9. • ibaios, Florilegium, X X I, 26; F ilostrat, Vita Apollonii VI, 10, pisze, że ulepiono chatkę z wosku, któ ry przyniosły pszczoły, i z piór, które ofiarowały ptaki; Arystoteles, de ¡fr. 3 R; Strabon IX , 421; E ratosthenes, Katasterismoi 29; P lutarch, Dlaczego P ytia nie JÜ !' wyroczni wierszem 402 D ; Pindar, Pean V m , fr. 25. fpurvinou-Inw ood, o.c., s. 240.
253 252 bóstw a Skala tego wotywnego przedsięwzięcia zależała od-możliwości oiiaruiL c e g o lecz znaczenie aktu było zapewne w religijnym Bóstwo reprezentowane w posągu mieściło się zarowno w m ałym modelu. ]as i w wielkiej świątyni. Jest rzeczą powszechnie znaną, ze m e istniał w Greqi m odus wymiarowy dla posągów kultowych. Były one albo bardzo małe, S ed n ie X kolosalne, w rodzaju A ten y Parthenos czy K olos^ ^ klce° (Helios) Przykład Zeusa olimpijskiego Fidiasza wskazuje, ze pomiędzy p o » J e m kultowym a wnętrzem do którego by! przezaaozouy, me istmala z « , proporcj onalnośpi-
pnie, nie pozwalającym n a pewne wnioski co do jej struktury, dekoracji |p u d o w le n a planie koła były stosunkowo rzadkie w architekturze greckiej, jfpto to F . R obert doliczył się istnienia co najmniej sześćdziesięciu obiektów | | b typu33?. Z rachuby wyłączył budowle o przeznaczeniu niewątpliwie 'ppodarczym , czyli gów nie spichrze. Tradycja okrągłych budynków magazypirych sięga co najmniej H I tys. przed Chr. (minojskie „kulury”), i w basenie K rz a Egejskiego była kontynuow ana aż do schyłku antyku, a naw et ¡później337; K ształt ich był niewątpliwie pochodną funkcji. Również nie g p i a symbolicznie interpretować stosunkowo licznych n a wyspach egejskich P |stych wież o przeznaczeniu gospodarczym i refugialnym 338. N atom iast ijtfżypadku pozostałych budowli tolosowych sens zastosowania tej nietypolió rm y architektonicznej budził od daw na po śró d badaczy wiele kontrow er¡jiprzecznych interpretacji. Największą uwagę przyciągały te budowle, które vróżniały się rangą architektoniczną i miejscem zajmowanym w kom pleksach sikrilnych, a więc tolos w M arm arii delfickiej, w Epidauros, w Olimpii i na 3goi|e ateńskiej. Głównym zwolennikiem interpretow ania tolosów jak o budynków prze baczonych dla agonów muzycznych był H . T hiersch339. W istocie utożsam iał .stosy z odeonami. M im o braku racjonalnych podstaw skłonny był uważać |gjlabiryńt” w tolosie w E pidauros za rozwiązanie polepszające akustykę !|fza. A rbitralnie założył, że we wnętrzu tolosu epidauryjskiego znajdowała gpŚtrada m uzyczna. H. Pom tow sądził, że tolosy funkcjonowały jak o Saneiony34-0. Swęj wniosek opierał n a tendencyjnej interpretacji tekstu ® ć h a , w którym m ow a o sprowadzaniu Pytii do prytaneionu341. N a tej IgjfSwie uznał tolos w M arm arii delfickiej, k tó ra leży poniżej sanktuarium pfina, za budowlę k tó rą m iał n a myśli Plutarch. Niektórzy badacze wiązali Jośy z heroonami. M .in. F . Poulsen uznał tolos delficki za heroon Fylakosa, |atera który odparł Persów napastujących święty okręg w D elfach342, "’tóg J. J i Pollitta praw dopodobnie wszystkie tolosy byty heroonam i i na
152. Olimpia, św iątynia Zeusa. Przekrój poprzeczny, rekonstrukcja. 470-156 r. przed C~ (B oardm an i in., o.c., il. 59) , ..
334 B runeau, D ucat, Guide de Delos, s. 99. 335 Sourvinou-Inw ood, I.e.
JŁ-R obert. Thymele, Paris 1934, s RV Zob E. Sm ithson, The Tomb o f a Rich Athenian Lady ca 850 B.C. Hesperia 37, 1968,
■• ! N ow icka, L es maisons à tour dans le m ond grec, W rocław 1975, tam że literatura. 2?s'H . Thiersch, A n tike Bauten f ü r M usik, Zeitschrift fü r A rchitektur 2, 1908-1909, s. 27 nn. (T C harbonneaux, Tholos e t Prytanee, B C H 49, 1925, s. 169. ■'ty-iH. Pom tow, D ie grosse Tholos in Delphi und die Bestimmungen der delphischen ÿjèfflien, Klio 12,1912, s. 289 nn. Wcześniej interpretow ał tolos jak o salę agonów muzycznych, 'Die,.beiden Tholoi zu Delphi, Zeitschrift für Geschichte der A rchitektur 4 ,1911, s. 214. Zob. fBourguet, L es ruines de Delphes. Paris 1914, s. 321 n. ÿ.Plutarch, O e delßckim 16. i T - Poulsen, Recherches sur quelques questions relatives à topographie de Delphes, Bulletin D ànem arque 1908, s. 362.
255
254 takie ich znaczenie m ogła wpłynąć tradycja m ykenska, gdyz grób tolosowe z okresu brązu stawały się niekiedy w późniejszych czasach beroo nam i343. Zaskakującą tezę przedstawił H . N. Couch, według ktorego tol0a> bvłv skarbcam i344. A utor sugerował się zapewne zwodmczymi okreslcniahu tolosów mykeńskich jako Skarbców (Atreusza, M inyasa), a z drugiej stron* wyciągał bezpodstawne wnioski z analogii do skarbonek, które w Grecji c/esto m iały kształt kolisty. F . R obert uważał, że form a kolista wiąże się z symboliką agrarną i fimeralną, poprzez odniesienia do idei płodności. Początki teg0 rodzaiu znaczeń tkwiły, jego zdaniem, w religu prehellenskiej. 1 onowną Dopularność budowli kolistych w okresie hellenistycznym i rzymskim wu/ał zę wzrostem znaczepia kultów chtonicznych, obserwowanym przede wszystkim w kręgach sekt m istycznych343. J. C harbonneaux, odrzucając wszystkie, interpretacje, uznał tolos delficki za wotywny, me będąc jednak \s stanie określić jego dokładnego przeznaczenia346.
153.
D e lfy ,
sta r sz y
t o lo s .
R ek o n stru k cja
de
la
C o s t e - M e s s e h e r e ’a .
O k.
560 i
prrcd'Cb.
(C harbonneaux i in.3 o.c., il. 7) 343 344
j , j . pollitt, A rt and Experience in Classical Greece, Cambridge 1972, s h n Couch, The Treasuries o f the Greeks and Romans, M e n a s h a Wisconsi
1'
,4
W cześniej^podobne J6 * - * T 1861. K rytykę tezy przeprow adził Ch. Picard, R E G 44, 1932, s. 332. 343 R obert, Thymele, s. 423 n . *s. 30 ^ 3 4 « j . C harbonneaux, L a Tholos (Fouilles de Delphes II, 4 fasc. 2 ), P a n s 1 9 - , ^
Budowle n a planie kolistym są reprezentatywne dla budownictwa sepuliffąliiego okresu brązu. Sporadycznie wznoszono je nadal w okresie geome■jjyćżaym, aczkolwiek w nieporównanie skromniejszej skali i prymitywnej ’technice budowlanej. W okresie wczesnogreckim plan kolisty zachowały, obok grobowców, eschary i ołtarze całopalne, wznoszone n a terenach sanktuariów . p0\ najstarszych znanych budynków n a planie koła należy starszy tolos iifieki- Elementy z tej kamiennej budowli, datowanej n a początek VI w. przed ^¡ir., znaleziono w fundam entach skarbca Sykiończyków, grizip zostały ornie użyte jako m ateriał budow lany347. Był to dorycki perypteros okrągły f.,[3 zewnętrznymi kolum nam i. W e wnętrzu celli płyty posadzki były ułożone Iten jp o só b , że wydzielały pośrodku pole ośm iokątne348. Budowle okrągłe pkresie archaicznym znajdowały się ponadto praw dopodobnie w Sparcie. Bjla to tzw. Skias (baldachim) u wylotu agory, być może dzieło T heodorosa ¡¡¡Samos. T u Lacedemończycy zawiesilp-lutnię poety Thim oteosa z M ile tu 349. Ilias to zapewne rodzaj paw ilonu lub altany, w sensie symbolicznym pełniącej |ię gloryfikującego baldachim u350. F o rm a ta m ogła przetrwać w tradycji tokresu brązu, gdy nad szactewnymi obiektam i wznoszono podobne lekkie konstrukcje - daszki. Tuż obok Skias znajdow ała się inna budowla okrągła, . vtóręj obrębie stały posągi Zeusa i 1 "A frodyty351. T rudno wszakże na |ód|awię użytego przez Pauzaniasza określenia (oiKoSójnijia K6Qiq>SQŚę), ja k ^ r a || jednoznacznych dow odów archeologicznych rozstrzygnąć, czy budowlę wolno zaliczyć do architektonicznego typu to lo su 352. N a agorze w Elidzie ifdziął. Pauzaniasz „zupełnie nowy kształt świątyni” bez ścian, ale z drewflHjmi kolum nam i podtrzym ującymi dach. M iał to być rzekomo grobowiec ;kś|Sśa. Niestety Periegeta nie podał, czy budowla była okrągła353. ‘ Najbardziej znaną budow lą okrągłą z V w. przed Chr. był tolos przy agorze J a tie j, zbudowany ok. 470 r. M iał ponad 18 m średnicy, a zatem m usiał fsiadać wewnętrzne podpory: 6 kolum n rozmieszczonych n a zarysie elipsy, co & ||fąio wnętrzu charakter jakby nawowy. Zewnętrznej kolum nady nie było. iV&|||g: niektórych specjalistów tolos ateński służył albo jako prytaneion, albo jJm sala bankietowa użytkow ana przez pry tan ó w 354. Pauzaniasz określił go I ” Pomtow, D ie beiden..., s. 179; idem, Die alte Tholos und das Schatzhaus der Sikyonier zu ' ;ch. f . Gesch. d. A rchit. 3, 1910, s. 97 nn. 'eickert, o.c., s. 83. zaniasz H I 1 2 , 1 0 . R obert, Thymele, s. 100 nn, s. 136, uznał, że Skias była przeznaczona d o koncertów dęta K am ejów , Z użytego przez Pauzaniasza określenia ¿xeE |iaaav wcale nie w ynika, że ła przywieszona d o m uru, j'ak pisał R obert. Równie dobrze m ożna słowo to o „uwiesili” , tzn. że k ith a ra swobodnie wisiała n a sznurze pod dachem Skias. zaniasz IH 12,11; W eickert, o.c., s. 85. smoor, o.c., s. 119, przyp. 2, nazywa Skias salą zgromadzeń, zaniasz VI 24,9. smoor, o.c., s. 205; T . L. Shear, Tholos, H esperia 4, 1935, s. 343 nn; R obert, Thymele,
257
256 jako tolos” , a w jego czasach prytanow ie składali tu ofiary i paramenty kultowe. Oprócz tego wewnątrz tolosu znajdowały się posągi herosow-ep0m. m ów fyl attyckich355. W czasach rzymskich tolos ateński prawdopodobny przekryto kopułą, n a co zdaje się wskazywać likwidacja kolum n we*nę. trznych356. B udowla pełniła zapewne różne funkcje, w zależności od potrzeb, lecz nie był to prytaneion w sensie ścisłym357. J. N. Svoronos wysnuł nawet fantastyczne przypuszczenie, jakoby tolos był obserwatorium astronomią. nym 358 Lokalizacja prytaneionu ateńskiego pozostaje niepew na35 . Najwięcej chyba uwagi poświęcono dotąd młodszemu tolosowi delfW kiemu, usytuowanem u w okręgu Ateny P ronaia (M arm aria). Owo zaintereso wanie w ynika nie tylko z nadzwyczajnej rangi architektonicznej obiektu, lecz także z zagadkowości jego funkcji. Tolos zaprojektował Theodoros z Fokai i wzniósł go ok. 400-380 r. przed Chr. A rchitekt napisał trak ta t poświęcony tem u dziełu, który niestety nie zachował się360. Tolos jest perypterosem okrągłym z 20 kolum nam i doryckimi n a zewnątrz i 10 przyściennymi kolunji nam i korynckim i we wnętrzu. K olum ny wewnętrzne stały n a ławie przylegają: cej do ściany celli. Dwie warstwy porosowe tworzyły platform ę, na której stanął budynek. Pierwsza warstw a z kam ieni łam anych była ułożona koncentrycznymi pierścieniami. W wycięciu trzeciego pierścienia, pośrodku budyniu, znajdował się kw adratow y blok o szer. 1,08 m. K am ień ten zaginał, gdyż. szukający niegdyś skarbów rabusie rozebrali tę partię budynku aż do poziomuposadowienia. W momencie odsłaniania reliktów przez archeologów w tym miejscu była wielka dziura. Posadzkę tworzyły płyty z czarnego wapienia, kontrastujące z białym m arm urow ym kwadratem środkow ym 361. Wyróżnienie centrum budowli skłoniło niektórych badaczy do przypuszczeń, ze v. v-.t. miejscu znajdował się bothros heroonu. H ipoteza ta została jednakże ojj;
¿ o telesterionie eleuzyńskim mówić m u nie wolno, ale' tylko odnośnie do tego, '¿o“jest wewnątrz okrytego obowiązującą tajem nicą przy b y tk u 364. W in n ym ijjiiejscu Pauzaniasz wskazuje lokalizację świątyni K abirów koło Teb, usprawie¡■wiając swoje milczenie co do tego „kim są K abirow ie i jakie n a ich cześć na cześć M acierzy odbywają się obrzędy” , lecz nie co do samej budow li365.
Podnoszono nieraz kwestię, że Pauzaniasz opisujący dość skrupulatnie m onum enty delfickie, ani słowem nie wspom ina o tolosie363. Według pewnym opinii, wstrzemięźliwość antycznego autora była podyktow ana zakazami reli> gijnymi, a zatem sugerowano misteryjny charakter budowli. Względy podgh; nej natury rzeczywiście czasem odgrywały rolę i sam Pauzaniasz tłumc-czy jfc 3 5 5 Pauzaniasz --------------
I 5,1. EBM .■.o.' 35« R obert, o.e., s. 119. . 357 C harbonneaux, Tholos et Prytanee, s. 158. . l f l n . P- t t 358 3. N . Svoronos, L a Tholos d'Athenes., Num ism atische Zeitschrift 1922, s. ■ ~ 126 1 Ijfceiiy, tolos w okręgu A teny (M arm aria). O k. 400-380 r. przed Chr. (J. Charbonneaux, 359 W . Judeich, Topographie von Athen, M ünchen 1931, s. 63, 95, 296, 304. Ili,', f Aspects de la Grece, Paris 1955, ta b . 152) 360 W itruw iusz V II, przedm ow a 12. , je 3 6 1 Law rence, o.e., s. 184; K . M ichałowski, D elfy, W arszaw a 19493, s. 122 podtje,
posadzka była z białego m arm uru. 3 « C harbonneaux, L a Tholos, s. 2 nn, szczególnie s. 18. 363 Pauzaniasz X 8,6.
Sl6
Pauzaniasz I 38,7. Pauzaniasz IX 25,5.
259 ' 258 .-. Czwartą świątynię Periegeta określił jako dedykow aną Atenie Pronoia liiodzi tu o świątynię z wapienia, także dziś w ten sam sposób idenfeow aną. O tej świątyni Pauzaniasz napisał, że w jej przedsionku stał posąg i g ^ yptum Massalczyków. Świątynia w apienna była prostylosem, aTzatem ■ ^uT m Sffiaw yobrazić sobie sytuację opisaną przez antycznego autora. L w ne byłoby, gdyby Pauzaniasz użył określenia „przedsionek” dla przerzeni w perystazie wokół celli tolosu. Tolos nie m iał żadnego architektonicz3e% ró żn io n eg o przedsionka. T ak więc im putow ana niekiedy identyfikacja I lisu ze świątynią Ateny P ronaia odpada. Pauzaniasz nieco dalej napisał, że tolo świątyni Ateny P ronoia (Ttgóę tk> tępą») jest święty okrąg herosa ¡Llakosa373. Zdaw ałoby się, że jednoznacznie m iał n a myśli tolos. Jednakże ’¿wili badacze stanowczo odrzucają tezę, że heroon Fylakosa znajdowało się literenie okręgu Ateny Pronaia,. pónieważ jest to niezgodne z przekazań iirodota374. Tenże au to r napisał, że kaplica Fylakosa stoi „w pobliżu Matyni” , „przy samej drodze powyżej świątyni A teny P ronaia” . Jest oczywiśiieurawdopodobne, że w czasach H erodota heroon Fylakosa znajdowało się vfenym miejscu, a dopiero po ro k u 400 przed Chr. stał się nim tolos Ifearmarii. Jeśli Pauzaniasz pisze o okręgu Fylakosa, nie m usi to bynajmniej tfizyć, że był on wydzielony własnym ogrodzeniem. Określenie „okręg” m a 155 D elfy sanktuarium A teny Pronaia (M arm ariä). Plan: 1 - ołtarz A teny, 2 - świątynia tlen, | ^ | s e n s religijno-prawny niż topograficzny. ' i o k m r. przed C hr., 3 - św iątynia A teny H I, IV w. przed Chr., 4 - ricarbiec M ą | a l c ^ ^Identyfikow anie tolosów z heroonam i jest, m oim zdaniem, najbardziej i skarbiec dorycki, 5 - tolos (G ruben, o.e., il. 84) fafdópodobne. Przy tym niekoniecznie tradycja grobowców epoki brązu Susiała być czynnikiem decydującym, aczkolwiek niewykluczonym. Istotne N ie wszyscy jednak sądzą, że Periegeta pom inął milczeniem tolos d e lta , R a c z e n i e m iała z całą. pewnością symbolika koła, jako uniwersalnego wyrazu Aczkolwiek nie u żył term inu „tolos” i nie opisał tej budowli, to , istoc ’f e i wieczności. W kontekście eschatologicznym stosowanie tego symbolu niektóre ze słów poświęconych obiektom w okręgu P ronaia m ogą oposie do tolosu. Zwrócono już uwagę n a usterki tekstu i tłumaczenia tego .fragmen fezwierciedla wiarę w nieskończoność istnienia. K oło nie m a początku ani t u 367 Pauzaniasz wymienia cztery świątynie w okręgu, podczas gdy w cyniku inqa, :choć realnie egzystuje. T o samo symboliczne myślenie determinowało nrac "archeologicznych udało się ustalić istnienie pięciu budowli ; Praw piór% orm y kolistej dla grobowców egejskich okresu brązu, ja k i dla dopodobnie jedna z nich, zdaniem G. R oux’a skarbiec Massalczyków, była '¿fotonów Grecji historycznej. Z tych samych powodów form a budowli w czasie wizyty Pauzaniasza ta k zrujnowana, ze me zwrócił n a m ą a g i . Ińtralnej pojawiła się w Rzymie i we wczesnym chrześcijaństwie. Umieszj& ęrprzez Rzym ian posągów cezarów w tolosie delfickim zapewne byłoby Jest oczywiste, że ruiną tą nie m ógł być tolos który nawet w ^ ZISle^ S™ zwraca jako pierwszy uwagę. Niemniej jednak w II w. przed Chr. A ppun pis* problematyczne, gdyby budow la wcześniej nie pełniła podobnych funkcji. jeszcze o skarbcu M assalczyków370. D latego A. F m g a r e t t e ^ ^ ^ Rzymscy cesarze zostali dołączeni do grona herosów. Ław a po d ścianą tolosu rMapmarii jest wyraźną wskazówką, że wnętrze nadaw ało się do ekspozycji now aną budow lą m usiał być skarbiec dorycki, stojący w P obl^ sk^ 5 M assalczyków371. Sądzimy, że tolosem była trzecia w opisie Pauzanią ^ ■ . ;ów. Interpretow anie ławy jako służącej biesiadnikom jest niezbyt sen!daneVz praktycznego punktu w idzenia375. , .r świątynia, k tó ra „m iała niegdyś podobizny rzymskich cezarów f-Trzeci znany tolos - Philippeion w Olimpii, był poza wszelką wątpliwością asa pauzaniasz n 27,3. . , qo<: Q <¡'3 nn v hem macedońskiej rodziny panującej376. Zbudowany ok. 339-335 n
Niewspominanie o budowli, której zewkętrzna pow łoka byłą dostępm dem u byłoby zresztą pozbawione sensu. O tolosie w Epidauros, kt||g|Q% e X t u a l n e powiązania z kultem mistycznym są nawet bardziej praw dopodobf ne niż tolosu delfickiego, Pauzaniasz pisze, i to bardziej o w n ę t r M p l o zewnętrznym wyglądzie366. Jest oczywiste, ze w kultach m iste^jny^ tajem nica dotyczyła praw d teologicznych i obrzędow, a m e miejsc w których one odbywały się. T e były znane? także niewtajemniczonym.
3 « T . K alpaxis, H at Pausanias die Tholos von M orm ona erwähnt? A A 1 9 S 5 , ^ J ^ , 3 « M . L. B ernhard, Sztuka grecka I V w. p.n.e.. W arszaw a 19922 s 138 r ■ a « G . R oux, h e „Contre A ristogiton”, R E A 67, 1965, s. 38 nn. D io d o r XIV , 93, w s g ^
jeszcze skarbiec M assalczyków. 3i i
>
A ^ in g a r e t t e , The M armaria Puzzles, A JA 74, 1970, s. 403.
3,2 Pauzaniasz X 8,6.
Pauzaniasz X 8,7. .i v. .vv j3}4 ’He rod ot VH I, 39; Charbonneaux, L a Tholos, s. 28 n . r | l | t a k ?aVłaHat P om tow ,. o.c. Por. C harbonneaux, o.c., s. 29. _ . |g f (H . Schleif, W . Zschietzschm ann, Das Philippeion (Olympische Forschungen I ) , Ber n Seiler, D ie griechische Tholos, M ainz 1986, s. 89 nn.
260
261
■r E pdauros, tolos. Przekrój pionowy. Ok. 330 r. przed C hr. (J. C harbonneaux i in., D as klassische Griechenland, M ünchen 1977, il. 61)
339-335 r. przed C hr. (Din-mccr, 156. Olimpia, Philippeion. R ekonstrukcja A dlera. Ok. o.e., il. 86)
tfeego, z wyjątkiem posadzki. W centrum znajdow ał się otwór - bothros, ;sdnoczgśnie wejście do części podziem nej378. Pomiędzy kręgam i są p rzejścS ' ścianki przecinające obw ódkażdego z k o ry ta rz y . Ich wysokość i szerokość »zwalała na; poruszanie się człowieka. Jest więc oczywiste, że podziem na część głosu musiała być w jakiś sposób użytkow aną379. Nie m ożna wykluczyć jej baczenia jak o labiryntu, rozumianego ja k o jy m b o l państw a zmarłych. Tym ijnym interpretowanie tolosu epidauryjskjeio~~iako heroonu Asklepiosa story był człowiekiem zanim został ubóstwiony) jest poparte m ocnym M m żotem ^Inna dopuszczalna interpretacja podziem ia tolosu to symbohezr. l|askinia węża, atrybutu Asklepiosa i symbolu odrodzenia. W każdym z tych ązypadków symboliczne k onotacje chtoniczne, sepulkralne i heroiczne sa fe B g k rewne. W arto przypom nieć^zew starożytności według powszechnego u jś c ie do Podziemi m iało 'k ształT o k rą^y 380. K ształt ten, jak się fc :,
przed Chr. był perypterosem okrągłym z zewnętrzną kolum nadą jońską i korynckim i półkolum nam i w ewnątrz celli. N ietypową cechą były stosu-ikowo duże okna p o obu stronach drzwi. W ewnątrz znajdował sięipostument dla chryzelefantynowych posągów rodziny F ilipa macedońskiego, wyŁgnąflych przez Leochąręsa. Żwienczeme-dachu Tflmowiła m aków ka, symbol chtonic/nych funkcji Persefony i świata zm arłych377. M aków ka i form a koła .wyrażały, ideę 'wiecznej egzystencji heroizowanych osób, którym tolos był poświęcony^ F unkcja tolosu zbudowanego n a terenie sanktuarium Asklepiosa w _Epj| dauros jest enigmatyczna. Budowlę zaprojektował Poliklet M łodszy^ postawił ok. 330 r. przed C hr. K olum ny zewnętrzne tego okrągłego peryptęioso_były doryckie, wewnętrzne korynckie. Szczególnie bogaty był detal architekiontcz->_ ny. Najbardziej jednak frapującą część budowli stanowią f u n d a m e n t y ^ ¡a-»'-«! . o-----epidauryjski chowane do dziś. Składają się one z ó koncentrycznych kręgów m uro^lrzX ; , p-erwotnie wolnostojący i dopiero w IV w . przed Chr., p o nadsypaniu tarasu, pierw otna część
ś j& tu "■
Z ob. też Jd l 42, 1927, s. 75 nn. M . Riemschneider, R a d und R ing a b Sym bol der Unterweh, Symbolon 3, 1962, s. 46.nn.
263 262
« . Epidauros,
(Ę. H - - . * —
wydaje, należał do kapitalnych symboB h ero o n u i „ego. Dlatego centrnn tolosu musjato nuec ^
159. Paros, tolos. IV /III w. przed. Cfir. (.AA 1972, s. 423, il. 2j
*
^
^
raS:™” M — *“ « t**.*** ^ . « ^ - y *■ v » pr“dh« r . i d a c h u “®
.Z kultami chtonicznymi można zapewne wtązac h e l l e r n s Ę ! ^
331 M . M ellink, A JA 97, 1993, s, 126, il. 22.
¿udowany w zachodnią stoa przy agorze w Agrygencie382. Praw dopodobnie : iym heroonem był wczesnohellenistyczny tolos, którego elementy w budojifio w średniowieczny zamek na Paros. Była to budow la o średnicy 3,73 m , pkolum nad, lecz z wewnętrzną ławą. N a blokach fryzu znajdował,się m otyw jindra, który m ożna traktow ać jako symbol H ad esu 383. Prytaneion m ógł Bfifcr ’ ’ ;> jg“! W. Fuchs, A A 1964, s. 709, il. 27.
_ ^ IppiiH. Fastje, Der Rundbau von Paros, A A 1973, s. 421 nn, il. 1, 2, 5. Zob. też O. Rubensohn, ¡JET, AM 26, 1901, s. 196; G . G ruben, W . Koenigs, D er „Hekatompedon " von N axos und der lięmpel van Paros, A A 1970, s. 153, il. 29.
zględem społeczności lokalnej. Ppmieszczenie posągów herosów w tolosie ateńskim zdaje się być zjawiskiem analogicznym. Hellenistyczna budow la okrągła n a Samo trace, tzw. Arsinoeion, była być m oże również heroonem , niezależnie od tego, że według inskrypcji dedykow ano ją M egaloi T h eo i385. ■golowa Arsinoe, żona Lizym acha Trackiego i później Ptolemeusza K erauno¿ą ¿ Ptolemeusza II Philadelphosa, została ju ż za życia podniesiona do rangi bogin- Ponieważ przebywała n a Sam otrace, niejako sam a m usiała nasuw ać się jnjśl dołączenia nowej bogini do grona od daw na czczonych tam bogów. Ściany A rsinoeionu być m oże były udekorow ane m otyw am i bukranionów ;j p iter386. Z pewnością natom iast bukraniony znajdowały się n a okrągłej budowli z Kyzikos, znanej z przekazów ikonograficznych. Była ona praw dopodobnie obiektem filialnym sanktuarium kultu K abirów sam otrackich387. ^Identyczne m otywy symboliczne bukranionów i girland występowały n a wielu ■’Ołtarzach sepulkralnych o kształcie cylindrycznym 388. Są w tym widoczne Hsocjaqe idei chtonicznych, sępulkralno-heroicznych i ofiamiczych. O łtarz jest Najprostszym heroonem i sanktuarium , jego kształt zaś wyraża specyfikę kultu, 'piiianu jest poświęcony. ¡a* Jeszcze raz pow racam y do wyrażonej wyżej myśli, że każda budow la [sakralna jest w pewnym sensie m onum entalnym ołtarzem i vice versa. fKabirowie byli starym i bóstwami, związanymi z chtonicznymi aspektam i |filtów płodności389. Budowle na planie koła odkryto n a terenie innego abireionu, koło Teb beockich390. Pośrodku tolosu nr 12 znaleziono zagłęfbioną w posadzkę lekane, a po d nią warstwy popiołu. Pierwszym obiektem był w V w. przed Chr. kolisty m u r otaczający kultowe palenisko, w okresie llcnistycznym przekształcony n a tolos. W edług G. Bruns w tolosie mogły jyć praktykowane krwawe ofiary ze zwierząt, n a co zdaje się wskazywać fializa popiołów. Pauzaniasz pisze, że w K abireionie składano ofiary ze j|ierząt ciężarnych391. Znaczenie tego sakralnego kręgu m ogło też polegać h a Szy,szczaniu przez ogień. N a w kopanym w posadzkę naczyniu znajduje się H l- A. Conzej i in., Archäologische Untersuchungen a u f Samothrake, W ien 1875, s. 77lnnv ■jidi, D insm oor, The Architecture..., s. 284. ' ‘ * Ph. W illiam s-Lehm ann, K . Lehm ann, Samothracian Reflections, Princeton i373- s; 27 nn, W idok od p d ., rekonstrukcja N iem anna. O k. 285 r. przed f ■ TKC \ ' 160. Sam otraka, Arsinoeion. fc jl& W . A ltm änn, Die römischen Grabaltäre der Kaiserzeit, Berlin 1905, s. 4 nn; Yavis; o.e., I, tab . 301) 1Ü A.J25 nn, 142 nn. E. Pfuhl, D as Beiwerk..., s. 84 nn; P. M . F raser, Rhodian Funerary M onuments, . jjg.1977, s. 28, wywodził m otyw bukranionu z girlandam i z Pergam onu, gdzie: był o h ® [gcją architektoniczną; później m otyw przeszedł d o pom ników nagrobnych. N atom iast fjPpPi.Łc., uw ażał tę dekorację za zasadniczo sepulkralną, wywodzącą się z rzeczywistych D yc w n u u — tritez* ' -ojeń grobów. lokalnych było praw dopodobnie jednym z obowiązkow prytan , ■ \ ip e r itv m a c ia i c h u r z ę d u , p o p r z e z o d w o ł a n i e Się. d o -WBh . . b . Hem bęrg, D ie Kabiren, U ppsala 1950, s. 268. n a d rz ę d n y c h . P o p r z e z u c z c z e n ie h e ro s ó w p ry ta n o w ie d a w a li d o w ó d lo ja ln o ^ Heyder, A . MaUwitz,. ^ Bauten im Kabirenheiligtum bei Theben (das Kabiren| m b e i Theben. II) , Berlin 1978, s. 38 n , tab. 9 a, il. 23. -/.^ » ‘ Pauzaniasz I X 25, 8. 38* Pauzaniasz I 43,2; F . R obert, Thymele, s. 131 n. - :■-
H itj !■- $ , mr-
267
266 napis TO © A M A K O , który m oże być słowem języka m isteryjnego392. _\i07, należałoby słowo to wiązać z epifanią K abirów , której ewokacją była o składana do ziemi. T ak więc i w tym przypadku kształt, kolisty-symbolizował sferę wieczności w aspekcie chtonicznym, wspólnym niektórym bóstwom i heroizowanym zmarłym. Oprócz wspomnianego tolosu, n a terenie Kabircio*
_ _i "______
J 1 ___ I r i l l n i i n n v r h
tn ln sA w .
W
tv m
n a ist.n rfi-in ..
widoczne jest symboliczne (i być m oże genetyczne) pokrewieństwo między ołtarzem i tolosem kultowym. Pierwotne om urow ania okrągłego ołtarza całopalnego przekształcono z czasem na budowle tolosowe.
392 G . B runs, Kabirenheiligtum bei Theben, A A 1964, s. 393 Heyder, M allwitz, o.e., s. 13 nn, 28 nn, 44 nn.
Z przytoczonych wyżej przykładów nasuw a się wniosek, że nie m ożna Następujące ołtarz n a spalanie ofiar. W edług H autecouera .kształt kolisty m a j|erwotny związek z kultam i ognia chtonicznego, herosów, bóstw agrarnych podziemnych, źródeł, i-ogólnie religii ziem i394, W sensie ideowym wydaje się jętlnak ważniejsze wyjściowe pokrewieństwo znaczeń opartych n a symbolice jfęięgu, a kojarzących się z wiecznością. Przy tym skłonni jesteśmy zgodzić się, historii cywilizacji najpierw symbol ten m iał konotacje z ziemią, a dopiero ipezasem akcent przechodził n a związki z niebem. Wyjaśnienie pow stania ¡¡¡Mawianego symbolu, tj. obserwacja w idnokręgu395, dotyczy obu tych aspekt e v T a k ziemia ja k i niebo, postrzegana w ram ach widnokręgu, m ają kształt 11'łą:; Ziemia dzięki nieustannem u odradzaniu się w cyklach przyrodniczych |yla - przynajmniej w pewnych kulturach - prym arną, bo doświadczalną ®tćgą do uświadom ienia idei wieczności. Aspekty uraniczne tej idei pojawiły ^¿praw dopodobnie wraz z rozwojem myślenia transcendentalnego. N ie |i§ęmy przez to oczywiście powiedzieć, że drugie z wymienionych aspektów są ?ffórne w stosunku do pierwszych. Rozw ażania tego rodzaju wykraczają B nakże poza możliwości b adań historycznych. . ~ f c f a k więc uniwersalna jest symbolika koła, natom iast pewne tolosy m ożna fciążać za zmonnm entalizowane eschary, a inne za zm onumentalizowane fejferosy. D rugą z tych ewentualności reprezentuje np. grobowiec Cecylii K leili przy Via Appia. Jest on im ponującą budowlą, lecz nie jest budynkiem ¡¡Sensie architektonicznym. W ypełniony m asą kamieni n a zaprawie, posiada jMmórę grobową nieproporcjonalnie m ałą w stosunku do całości. Najwyraź¡fppamysłem budowniczych nie było w tym przypadku stworzenie świątyni, wielkiego cylindrycznego ołtarza sepulkralnego. D ekoracja zewnętrzna llukranionów i girland podkreśla ten właśnie sens. ^Z n a m ien n ą cechą architektury greckiej jest prawie zupełny b rak budowli pfziemnych. W jakiejś m ierze wynika to n a pewno z trudności fundamenlowania n a gruntach skalistych. Ale prawdziwym jest też twierdzenie, iż Grecy bjbyli zbytnio zainteresowani kultam i chtonicznymi, a ich wyobrażenia ®|ęiu pozagrobowym stanowiły m arginalny aspekt religijności, przynajmniej gfó czasów hellenistycznych. ||j o nielicznych budowli podziem nych należy zaliczyć późnoarchaiczńe ^ tu a r iu m kultu nimf, dobrze zachowane w Paestum 396. Jest to budowla ||śztałcie małej kaplicy lub grobowca, z namiotowym stropem pokrytym ¡Sówkami i z. trójkątnym i przyczółkami. Pierwotnie była całkowicie za§ff‘t H autecoeur, o.c., s. 3 nn. ..... ./ . iv v j!?? Zob. wyż. s. 128. § 1 « B. N eutsch, T A Z N Y N O A Z E M I fflA P O N . Z u m unterirdische Heiligtum von Paestum, delberg 1957 (Abhandl. A k. Heidelb., Ph.-H .K l. 1957,2).
269
268 głębiona w ziemi. Po wybudowaniu złożono we wnętrzu ofiarę bud całkowicie zam urowano. W e wnętrzu dekorację ścian stanowiły dwa p» gzymsy. Pośrodku znaleziono resztki drewnianej kline, stojącej n a k a n n e oostumencie. W zdłuż ścian umieszczono 8 pozłacanych naczyn brązo napełnionych miodem, w momencie odkrycia pozostającym nadal w
Jy
162... Paestum , sanktuarium N im f. D ru g a poł. V I w. przed Chr. (fot. au to r.)
niezepsutym 397. N ie było tutaj pochów ku. Podziem na budow la pełniła funKCję sanktuarium nimf, z których jedna nosiła imię M elissa (czyli Pszczoła), a_ było to sanktuarium chtoniczne bóstw a agrarnego, opiekunki p "J śmierci i odrodzenia. Łoże zapewne symbolizowało hierogamię. Sanktuan praw dopodobnie m iało zapewnić obfitość mieszkańcom Paestum i cahj rolniczej okolicy. Nim fy m iały zresztą również aspekty chtoniczne, Piz kształcały się w pszczoły, m iodem karm iły Zeusa - ^ c k o ^ Z strony eufemistyczne określenie Persefony brzmiało p.EXiTta8rię. :/ g , w posadzce tem enosu ponad sanktuarium znajdował się bothroi. Po ^ który składano ofiary do ziemi. Funkcja tej budowli sakralnej była wyłącz symboliczna. 39? p_
c.
Sestieri, Paestum, R om a 1965, s. 23, il. n a s. 59.
163. K laros, św iątynia Apollina. K rypta. I w. przed C hr. (J. C harbonneaux i in., D as hellenistische Griechenland, M ünchen 1977, il. 5)
JjV sanktuarium A pollina w K laros pod typowym heksastylosem znajczę®° podziem na z oraculum. Prowadziły do niej schody z kilkakrotJ||m eniającym i kierunek biegami, w czym niewątpliwie symbolizowały Ä f - w pierwszym pomieszczeniu podziemnym znajdow ał się omphalos. 4 ||stę p n ę j krypty dostęp m iał tylko thespiodós. Znajdowało się tu źródło, | b woda nadaw ała profetyczną m oc kapłanowi. W I w. przed Chr. ggdowano krypty wprowadzając szereg arkad, na których opierał się JW ten sposób wnętrze nabrało charakteru podziemnej jaskini. W yrocziglaszano tylko w określone dni i zawsze w nocy. Struktura sanktuarium ta dostosow ana do symbolicznej funkcji398. g l? - C harbonneaux i in., D as hellenistische Griechenland 330-50 v. Chr., M ünchen 1977; n).40, il. 5, 41-42; L. R obert, w: Princeton Encyclopedia o f Classical Sites, ed. R . Stilwell, J * * 1976, s. 226, s. v. Claros. W wyroczni delfiddej praw dopodobnie nie było pom ieszczeń, .. (brak śladów w zachowanych fundam entach), a funkcje stricte orakulam e peinii ■i ^ y t o n um ieszczony we wnętrzu celli, zob. P. Corssen, A A 1928p co h -i2 I5 i'ń ń ; ©andry, B C H 105, 1981, s. 681 nn.
»
164. Ephyra, nekyomahteion. Krypta. HI w. P ^ed Chr. (Charbonneau* i m , D a s hellemstische..., d. 38)
Analogiczne rozwiązania konstrukcyjne zastosowano w nekyomanteionu
V
X
wiąże sie w tym przypadku
byk, u z y s k a ć ^ s o w
T e ^ ^
duchy zm arłych n ad rozpadlinam i ziemnymi,
albo n ad jeziorami, np. A ornos w c z n y c h
i rzymskich nastąpiło
ifflmlsis, sanktuarium D em eter. R zuty: A - okres PH , B - telesterion solońskie, ok. 600 r, jfdlejisis, D r- K im ona, ok. 465 r. przed Chr., ijiprojetł Be ¡projekt Iktinosa, ok. 440 r. przed C hr., F - realizacja, druga poł. V w. przed Chr. (PK O I, rys. 43) ~ • • n r t 40 ii 36-38- T h. D . Boyd, The Arch and the Vault et Gm) J. C harbonneaux i in., o.c., s. 4U, . j
¡KgiGhr., C— nizvstrntnwsVtR nlr S9S r. r przed nrzrzl Chr., C |VChr., C - pizystratowskie, ok. 525
399
i
Architecture, A JA 82, 1978, s. 96. DOdziemnej¡■budowli budow li tolosowej sanktuarium s a r i k t u ^ l ^A^d*^ ^ ^pfea’ , _ ,- . :: jtanaiy z bieżącą oiezącą. w odą. oaą. Jej je j szum nadaje naaaje specyficzną specyuczną atm osferę osierę podziem poaziem nym -1 a d z i ł do uzdraw iaj‘Kgo n ®1 ’ i5?r° radzono kanały 4 0 0 w zbudowanej w uzaatit-ja — z-----d t .8 np io są różnice u W cmwiiai;-' fczon. ftfzon. Możliwe, że okrągła budow la w Pergam onie służyła d o kąpieli leczniczych,-które sa w' Pergam onie podziem ny sklepiony sklepiony korytarz dł. £D ok . .ład. n a funkcja i,„złn«zii budow k tnlosowei tolosowej nie rue jest ustalona. 8 ^ o fi r t q d i . g v ?,Ł\?o miały znaczenie przede wszystkim rytualno-sym boliczne. Zob. O. D eubner, Das sfeio n , vołi Pergamon, Berlin 1938, s. 52 nn, il. 54.
5 - - s 2 r r i 3 S X »«p— a.-w-s««» - r - s s a s
273 272
®if8f
ied n a k n a ich sym bolikę, a n ie w alory utylitarne. P o d z i e m n e . p b m i e s z c ^ p stw arzały od p ow ied n i nastrój d la m istyczn eg o przezyw ania tajem nic jdigji, k tórego p otrzeb a staw ała się w ó w cza s coraz pow szechniejsza. -$■,, Szczególne m iejsce w sakralnej architekturze Grecji zajm ow ało telesterionw E leu sis. O dbyw ające się tu m isteria D em eter i P ersefony n a lc/a łj do
najpopularniejszych i najbardziej sz“ ^ c h ^ Star° * ^ ^ ^ ' starsza budow la kultow a pow stała w Eleusis w XV w przed Chr. Był to M egaron , 3 ” , niewielki w rozm iarach (ok. 7,50 x 5,70 m ) i p r z y p o m ip |J |§ dom m ieszkalny401. W ew nątrz były dwie kolum ny n a osi, przed f a s ^ wysunięte m urow ane podium ze schodami po bokach^ Święty o faęK g g g otoczony m urow W okresie P. H m . d o -K b-ru d o w, a. n g |li LUUAU »i anym “" J * “ rperibolosem. ----m egaronu od strony pn.-wsch. trzy dalsze ponueszczema. N a p o d s ^ „n, było v n ™ -.*e znalezionego fragm entu m ożna przypuszczać, że wnętrze świątyni freskam i figuralnymi. Pozostaje kwestią otw artą, czy m isteria w owym o W _ odbywały się pod gołym niebem, czy też wspom niane budowle pełmły.juz, wówczas funkcje telesterionu403. M egaron „B” b y ł budow lą zbyt małą aby, m ogła pomieścić większą liczbę uczestników. P onadto obrzędy w okrCS.e m ykeńskim być m oże nie były tajne. W M egaronie zapewne p r z e c h o w ^ « świętości kultu, które były w czasie uroczystości prezentowane ludowi z po dium przed fasadą budowli. P onadto m egaron praw dopodobnie b t i g p s tow any jako symboliczne m ieszkanie D em eter, w tym okresie gdy przebyć ona w śród ludzi. M ógł tam oczywiście być jej posąg lub inne w y p ito kultowe. Czy należy do nich zaliczyć kolum nę, pozostaje sprawą uh\g Faktycznie są dow ody n a istnienie tylko jednej kolum ny we wnętrzu. Pogig iednak nie była ona usytuow ana pośrodku pomieszczenia, to zgodnie z za s| m i logiki konstrukcyjnej m ożna zakładać istnienie także drugig pod® Niemniej jednak w architekturze egejskiej podpory wewnętrzne mejecfcgk nie były umieszczane w miejscach wykluczających ich k o n s t a d s p y j ^ y ^ ność. T a k też m ogło być w Eleusis i wówczas kolum nę należałoby u m | symbol bogini403. , . N ie wiadom o, czy rozbudowę u schyłku okresu mykenskiego mo: z rozwojem rytów mistycznych, które powinny odbywać się we Telesterion pozostaw ało bowiem budow lą skrom ną rozm iaram i także sie geometrycznym. N ie ustalono z dostateczną pewnością, czy miało,| 401
g . E. M ylonas, Eleusis and the Beusinian M ysleries, Princeton 1961.
1 4 0 2 ’ f . N oack, Eleusis. D ie baugeschichtliche Entwicklung des Heiligtumes, c dR R5 218: M ylonas, o.c., s. 40 nn. « 3 M ylonas, o.c., s. 51 n n , zwrócił uwagę n a nieobecność D em eter w ikonografii.. N ie m a iednak większych wątpliwości że bogini o tym imieniu (przynajmniej| u u r |
££& £» 5*5— .«* * ■ p“-“•p-OT”“'"■M""l Religion, L und 1927, s. 457 nn. Zob. też wyż. s. 30 n.
j
||fflę dom u absydalnego404. Nowe telesterion zbudow ano w czasach Solona tp Ź . VI w. przed Obr-)- Była to pro sto k ątn a budow la (ca 24 m x l 4 m ) J ą:typie m egaronu. Ze względu n a zniszczenia jakim uległa w trakcie |||hięjszych przebudów, trudno przesądzać o szczegółach jej konstrukcji. F . jfpck sądził, że ju ż w tej fazie były drewniane stopnie p o d ścianami bocznymi p a k to ro n p o śro d k u 40 s. Ze względu n a rozm iary budowli bardziej praw fopodobne jest jednak usytuowanie anaktoronu wzdłuż krótszej ściany (jako Ijftonu). W ydajb się, że w owym czasie większa część m isteriów odbyw ała się j p d poza telesferionem. I 1?.Wprowadzenie rozwiązań architektonicznych silnie działających n a psychifpaystów praw dopodobnie należy wiązać dopiero z okresem Pizystratydów JjSO-510 r. przed Chr.). Wówczas też architektura telesterionu zaczyna jfżwierciedlać specyficzne funkcje misteryjne. N ie jest to z całą pewnością ¡¡|Śtią przypadku, gdyż Pizystratowi bardzo zależało n a wzroście populam ol||kiiltu, którem u patronow ało państw o ateńskie. Telesterion pizystratowskie j|jo budynkiem n a planie zbliżonym do kw adratu (25,30 m x 27,10 m), p o przedzonym od wschodu doryckim portykiem , zwanym p ro sto o n 406. W najolńikach simy umieszczono rzeźbione ¿ o w y baranów , u szczytu przyczółka W S oralny apex407. W ewnątrz p o d ścianami było po 9 stopni, n a których Stojąc uczestnicy mogli przyglądać się uroczystościom. Rozwiązanie to przypomtair„teatry” minojskie (il. 64), zbieżność jed n ak zapewne nie m a wy s ą c z e n i a historycznego, a wynika z identycznej funkcji. W arto wszakże jg&wążyć, że w okresie brązu „teatry” funkcjonowały p o d gołym niebem, Srecji archaicznej zaś w zamkniętym pomieszczeniu. Zdaje się to potwierjć naszą tezę, że kult stawał się ekskluzywny dopiero w czasach historycz;łi40S. W e wnętrzu telesterionu znajdowały się 22 kolum ny jońskie, których !§§a średnica wynosiła 1,31 m . Stąd wniosek, że kolum ny musiały być n a 8-10 m , a wnętrze mogło być jeszcze wyższe, o ile kolum ny stały j p c h kondygnacjach, ja k w późniejszych telesterionach. D aw ało to silny ^psychologiczny w pomieszczeniu, które praw dopodobnie było oświetlane blaskiem pochodni409. Istnienia opaionu w owym okresie nie da się !4: M ylonas, o.e., s. 57 n. Znaleziony fragm ent krzywoliniowego inuru jest zbyt m ały, aby giął takie wnioski. •ł:N oack, o.c., s. 21. ||Ib id e m , s. 48 n n (szczegółowy opis). '•‘■Mylonas, o.e., s. 80, il. 21. ' ’ Nie chcemy przez to powiedzieć, że n a K recie m inojskiej czczono bóstw o, k tó re mikowo m ożna utożsam iać z Dem eter. Jednakże niewątpliwie był to kult . podobny; Ćy się d o fascynującej tajem nicy cyklu wegetacyjnego, ku lt w którym b rała udział cała |óść, bez rygorów w tajem niczania. v '' '•Drasmoor, The Architecture..., s. 113, przypuszczał, że wysoko w ścianach były ipne okna. N ie wydaje się to słuszne. Późniejsze telesteriony pow tarzały k o n c ^ c ję ńą w czasach K zy strata i nie m iały okien.
J „ ...7
275
274 ,
.
a rrhitektoniczna
przestrzeń wywierała wrażenie nieco; p o d o h M fe d rz w ia m i otw ierającym i. się do w nętrza tełesterionu. Przechowywano tu » “ ¿ p « S ? Sale hipostylowe, lub jeszcze b a r d z i e j : , W e przedm ioty, których prezentacja (epaptńa) stanowiła kulminacyjny u S i S t e ao a d m y (ze względu n a smukłość kolum n) n)410. C entnS L e n t w tajem niczeń Nie wiadom o n a pewno, jakie to były przedm ioty. N a acnememuzŁic y j v ... „„„„a tem at istnieją jedynie informacje pisarzy wczesnochrześcijańskich^aresztą Tełesterionu pokryw ał ias kolum n i n a nie była zwrócona uw aga , .. . . , . ,. _ , . . f ^ Z c h l s t o p Z c h pod ścianami. C hoć o p r z e b i e g u m isteriów e l e u z y ń ^ g r z e c z n e 413. W każdym ra z * wrndomo, ze hrerofant ze swtętynn przstojącycn n y y , , r_____ .. Vinwi<»m m« ukazywał się w blasku oślepiającego światła. Powstaje zatem problem., i&-ma Hn*:tatpc7nie wiaroEodiiycli inform acji nigdy bowiem nie zdradzono L^r - • *. _ . .
1
ich istoty - Wiadomo jednak, że część rytuału s t a n B S i i j § i k i sposob efekt ten uzyskiwano. Jeslt w pizystratowskim telesterionie nie opaionu, ja — * *k chcą badacze, jedyną możliwością pozostaje okno oświet— „ d w ^ a T e m itu Dcmeter i Persefony. M atego j e a p m w ^ p o ^ b n « ^ j .............
u— sie mvstowie przeżywający bólD em eter, b ł ą k a j S l l i l c e tylko anaktoron, albo sztuczne intensywne oświetlenie w nętrza hnaktopomiędzy kolum n ^ $ tL .j_ .ij w « W . m oże z zanalót?^® ll|iiu. O kna W ścianach naosu (jak przypuszczał D insm oor) nie mogłyby dąć się w rozpaczy po stracie córki. Błądzili jakby po lesie, być m oże z zapalonymi | o efektu. L. D eubner przypuszczał, że otwierano nie drzwi anaktorońu, lećź pochodniam i411. |||v i zewnętrzne rozświetlonego tełesterionu i zgromadzonym n a zewnątrz
166. Eleusis, w nętrze tełesterionu z V w. przed C hr. R ekonstrukcja T ravlosa (Gruben, o.
T a koncepcja w nętrza była pow tarzana we wszystkich następnych te esterionach. A naktoron, miejsce najświętsze, do którego wstęp miałby hierofant, nie było umieszczone pośrodku budynku. W ykopahska do|ET czyły niezbitych dowodów, że znajdowało się ono w pd.-zach narobi tełesterionu412. Było to stosunkowo niewielkie pomieszczenie (12,50 m ^
jpfjemnościach nocy m ystom ukazywano święte przedm ioty414. Po co jednak Swćzas teleśferion m iałoby tak znaczne rozm iary i czemu służyłyby stopnie od ścianami? M ożliwe jest natom iast, że tak ja k pisał Deubner: wyglądała opteta w czasach przed zbudowaniem tełesterionu pizystratowskiego. ¡{Budowla została zniszczona w czasie wojen perskich. O dbudowano ją za |sów K im ona (ok. 479-461 r. przed Chr.), według poprzedniej koncepcji, U p u e powiększając ją w kierunku zachodnim (50 m x 27 m). W wyniku tego «-¿uktoron znalazło się pośrodku ściany, lecz w tym samym miejscu. Zlikpiow ano też p ro sto o n 415. ^■Najbardziej m onum entalny był projekt Iktinosa. Im ię architekta -jest Oświadczone w źródłach starożytnych416. Telesterion otrzymało plan niemal fjyadratowy (51,50 m x 49,45 m). Stopnie były przewidziane p od czterema fam am i, zwiększono liczbę wejść. Najbardziej śmiałym pomysłem były weJnętrzne kolum ny o rozstawie ok. 8,41-10,06 m i średnicy _ok. 1,90 m tudbhi417. Praw dopodobnie jednak trudności techniczne sprawiły, że w zrealipwanej budowli zagęszczono kolum ny. A naktoron pozostało n a starym Imejscu i w ten sposób znalazło się pośrodku tełesterionu. W edług Plutąrchą »¿Wnokles, który wraz z K oroibosem i Metagenesem realizowali zmody fikowany projekt Iktinosa, umieścił ponad anaktoronem opaion418. M ożli wi jednak, że opaion istniało już w projekcie Iktinosa. Byłoby to zgodne ,z|oią, jak ą Iktinos przyznawał światłu w symbolice architektonicznej419.
) ’ 413 Klemens Aleksandryjski, Protreptikan I V 22; H ipolit, Philosophoumena, v, 3 8 -tl; l^tólian, Adversus. Valentinianos 1. Z ob. też G . E. M ylonas, Early Christian Fathers on the Ińsjnian M ysteries, A thens Y earbook 1959, s. 50 nn. ¡g il4 L. D eubner, Z um Weihehaus der eleusinischen M ysterien, A bhandl. A k. Berlin 1945/1946, » . 1 9 4 8 ) , s. 11, 13. ipś|i15 M ylonas, Eleusis, s. 107 nn, il. 26 c. jb ? 16 Strabon IX 1,12; W itruwiusz VH, przedm ow a 16; Plutarch, Żyw oty, Ferykles 13,5. « 0 Związki architektury greckiej i achemenidzkiej, zob. C. N ylander, Ionians at P a w a i s ^ . . A l 1? N oack, o.c., s. 139 nn. U ppsala 1970. I Plutarch, l.c. 411 P or. G ruben, Die Tempel..., s. 221 n. !A f* S wyż. s. 232. ui 2 j -fi. Travlos, A rchEphem 1951, s. 1 nn.
276
277
dachu. A by doprowadzić dostateczną ilość słabego jeszcze i padającego ,Jvośnie o wschodzie światła duża pojem ność latarni była niezbędna. Z a tym jdzie też większy ciężar konstrukcji. W koncepcji Iktinosa anaktoron znalazło się pośrodku kolum n, ja k kaplica 7Jgubiona w lesie. Jeśli nawet sytuacja ta w ynikła z konieczności konstrukcyj nej, niewątpliwie natychm iast dostrzeżono jej również symboliczną wymowę. - We wspom nianym tekście Plutarcha jest też inform acja, że M etagenes zbudował „diazom a” . P. F oucart zinterpretował ten przekaz dość dowolnie, ugerując istnienie drugiego piętra w telesterionie. M ystowie mieliby błąkać się pomiędzy kondygnacjam i, odtwarzając cierpienia D em eter423. F . N óack ud ził, że p o d problematycznym określeniem należy rozumieć empory, umiesz czone n a poziom ie architrawów pomiędzy dolną a górną kondygnacją ko|uinn424. W rzeczywistości użyty przez P lutarcha term in „diazom a” oznaczą prawdopodobnie fryzy ponad architrawam i oddzielającymi dolne i górne 'felumny425. 167. Eleusis, telesterion. V w. przed C hr. (B oardm an i in., o.c., tab . 29 a) Niedostępne dla profanów były nie tylko świątynie kultów misteryjnych. Piuzaniasz podaję interesującą inform ację o przybytku Posejdona Hippios * Niantinei. Ponieważ rzecz działa się za jego czasów, wydaje się praw dopodo A n ak to ro n nie m ogło być oświetlone oknem , skoro stało w centrum pomiesz bna.; Otóż cesarz H adrian kazał postawić now ą świątynię, ale w ten sposób, czenia. Jedynym rozwiązaniem pozostaw ała wybudowa w dachu rod/aju àbÿ obudować daw ną drewnianą. W czasie budowy strażnicy pilnowali, ażeby latarni, doprowadzającej od góry naturalne światło do w nętrza anaktoronu pjktvnie m ógł zajrzeć do dawnej świątyni, ani w jakikolw iek sposób ją W y n i k a j ą z tego dwa wnioski. Po pierwsze, w m isteriach epopteia -p n y n a j'naruszyć. T abu piejrwszej świątyni funkcjonowało od m itycznych czasów. G dy mniej ed-tego-momentu - odbywała się przy świetle słonecznym. Z tego wynika ,|B.wien śmiałek wszedł do wnętrza, bluznęła m u w oczy m orska fala, w wyniku drugi wniosek, że m ogła ona m ieć miejsce jedynie po wschodzie słońca, gdyż ,|bgb oślepł i u m arł426. M ożna przypuszczać, że isto tą zakazu w M antinei wcześniej nie m ożna by uzyskać efektu olśniewającego światła inaczej, niż przy ’.ló słone źródło znajdujące się w naosie i symbolizujące obecność Posejdona sztucznym oświetleniu anaktoronu. Ale wówczas niepotrzebne byłoby opaion. .witym daleko od m orza odsuniętym regionie. Słone źródło i znak trójzęba Zdaniem niektórych badaczy m urow ane anaktoron nie m ogło stać pośrod siały być także"w obrębie ateńskiego Erechteionu, podobnie w sanktuarium ku telesterionu, gdyż przeszkadzałoby znacznej części widzów w przyglądaniu U M Osogoa w M ylasa w K a rii427. T e symboliczne świętości kultu nie były się obrzędom . Sugerowano też rodzaj podium pośrodku sali420. Jednakże impednak, ja k się wydaje, przedmiotem tabu. Wszakże przykład Eleusis Mantinei dowodzi, że wnętrze świątyni nie było sacrum jedynie ze względu n a w jednej ze znalezionych w Eleusis inskrypcji wyraźnie jest m ow a o ścianie (rofxoę) an ak to ro n u 421. K onstrukcyjnie również łatwiejsze jest do przyjęcia peąńość posągu kultowego, ale także przestrzenią mniej lub więcej nasyconą oparcie opaionu n a ścianach anaktoronu, niż n a belkach stropu. Dlatego pgzeniami symbolicznymi. Znam ienne jest przy tym, że w telesterionie nieuzasadniona jest hipoteza G. G rubena, według której w opaionię znaj sjjgyhskim nie dało się jednoznacznie ustalić obecności posągu kultowego, ' dowały się urządzenia (rodzaj żaluzji) pozwalające n a nagłe doprowadzenie iojjlpróżne wyobrażenia (malowidła, reliefy) pokrywały jego ściany. . |i||iety p o w ą budow lą było tzw. „Sanktuarium Byków” na Delos, które być św iatła422. Nie było to potrzebne, gdyż wystarczyło nagle otworzyć*drzvu anaktoronu. O paion m usiało być dość znacznie wyniesione ponad kalenicę fpffci^eży identyfikować jako Pythion — świątynię A pollina42.8;.- Zostało'
420 D eubner, o.c., s. 7. 421 K.. K ouroutdotis, A rchD eltion 10, 1926, s. 146. ■: 422 G raben, Die Tempe!..., s. 222. Por. N oack, o.c., s. 156 nn, il. 72, 112; Dinsrrror, o.c., s. 196.
> | ” -P- F oucart, Les M ystères d'Ëleusis, Paris 1914, s. 414, 417. „ ^ , l “ " N oack, o.c., il. 112. . s ............ :425 M ylonas, o.c., s. 119. ’ l"*- J “ r 1 J Í “ Pauzaniasz V i n 10, 2-3. H p 5 Pauzaniasz V m 10, 4. ■ . ." v • . ■ Lawrence, o.c., s. 263 n, il. 149; B runeau, D ucat, Guide de D é lo s,’s.. 90 n, il. 11.
279 278 Itinowiły symbole narodowej jedności G reków .' M im o braku dowodów flćtycznej inspiracji, nieodparcie nasuw a się tu analogia z pozornym i kappimi. reprezentującymi poszczególne nom y w kompleksie piram idy Dżesera fiSakkara. Różniły się wszelako od nich tym, ze'ihiały również (lub przede Izystkim) funkcję utylitarną. Po okresie archaicznym skarbców już nie fznoszono. _____ IgsftfćE S ktura teatru greckiego m a, w porów naniu z budynkam i kultowymi, ||su n k o w o późną genezę. N ie należy jed n ak zapominać, że widowiska flttralne wywodzą się z rytuałów religijnych. Były onezw iązane js Dionizosem, J|rzyszły do Grecji albo z północy (Tracja, M acedonia), albćTze W schodu, ^Tej więcej w~VI w. przed Chr. K u lt D ionizosa me był elitarny, lecz dostępny 1|'w szystkichr Jego ekstatyczny charakter silnie działał na psychikę uczestg ó w , "doprowadzając ich do samoidentyflkacji z postaciam i thiasosu diónifekiego, satyram i i m enadam i. Zewnętrznym wyrazem przeistoczenia*były Iprbwadzone w początkach VI w / przed Chr. kostiumy satyrów. K u lt daw ał Ęjłbwiekowi możliwość ja k gdyby alternatywnego zaistnienia, wyjęcia :n a p rie n czas z przypisanych' m u przeznaczeniem uw arunkow ań czaso-przeiizennych. Zjawisko to prowadziło do rozwoju aktorskiej gry mimicznej, podkami osiągnięcia ekstazy były procesje, ofiary, m uzyka, tańce i upojenie |nęm. Pierwotnie wyznawcy gromadzili się w górach, gdzie korow odom uiecznym towarzyszyła m uzyka fletów, bębnów i kołatek. Śpiewano wówczas ji|ni opiewające historię Dionizosa, zwane dytyram bam i. T ragediajbyła |s |i ą k u czci tegoż boga, kom os pieśnią wiejskich dionizjów. Trzeba w tym lljscu nadmienić, że zdaniem niektórych badaczy powstanie tragedii należy f|zać raczej z m isteriami eleuzyńskimi, rytuałam i k u czci Zeusa, albo iąrłych przodków 432. jjją k by nie było, architektoniczny kontekst w pierwotnej fazie rozwoju |lta był praw ie żaden. R ytuały faktycznie odbywały się n a ubitym placu, po■fdku którego stała thymele, ołtarz n a ofiary k u czci Dionizosa. Plac ten stał Ifnucleusem dalszego rozwoju architektury teatralnej, zawsze pozostając 8 D elos, „Sanktuarium Byków” (Pythion). R zut, przekroje detale. Ok. 286 lub 256 r p i u C hr. (Lawrence, o.c., u. 149) fe n tru m (orchestra). W szelako bynajmniej nie jest pewne, że od początku Ufne znaczenie m iał kolisty kształt orchestry. Gdyby tak było, wówczas m ożTzw skarbce były niewielkimi budynkam i w typie templum m a # IBy sugerować związane z kołem znaczenie symboliczne. Jednakże kolista przeznaczonymi n a przechowywanie exvotów p o s z r a ^ ł y A oima orchestry wynikała, jak sie wydaje, z uw arunkow ań ściśle pragmatyczfil 122). Skarbce grupowały się wzdłuz świętej drogi, lub ¿«© f ch Przy wykonywaniu i obserwowaniu tańców miejsce koliste tworzy się nięr, sanktuariów (Olimpia, D elfy)430. Same też były m onum entalnym i o automatycznie, gdyż widzowie podświadom ie starają się tak ustawić, aby tonicznymi wotam i. M anifestowały swoje państw a w przestrzeni P“ jU»«ni iobrze widzieć, ale i nie przeszkadzać. Autom atyzm ten m ożna zaobserwować S S T Ł r i ó w , z jednej s tro n , b ^ c okresu archaicznego atm osfery współzawodnictwa , a z drugi J
końcu IV, albo w m w . przed Chr. Był to bardzo wydłużony zbudowane w i wąski budynek 6 7/ 1mU xA U8 m ) , ipoprzedzony portykiem n1 a , . “ 1 ~ l(ok. U iL . U - “ ł - ------------------ — - ■ * , , pf W fe k s * cz < *ę *" celli zajmował W iększą w ^ y T ^ m o Ä B y ć m ^ b jito to | ^ ^ a l J ¿ 6 r. przed C h r . - W okół I M oozostawały tylko wąskie przejścia. (U końca celli znajdow ał się adyton z ołtarzem (lub posągiem). O d celli oddzielały go kolum ny o z d o b i^ e g protom am i byków. N a d adytonem wznosiła się wieża lub latarnia. Bryła:^ | g | j f u d o w k T o s i podporządkow ane obiektowi, który znajdował się wewnątrz, się fak ty ćŁ ie „naw ą” - okrętem. Z takim jej znaczeniem k o r e ^ j g dowały reliefy naścienne, przedstawiające thiasos morski.
«29 D insm oor, o.e., s. 290, przyp. 2. _ s. 87. “ 3 0 Tzw . skarbce n a Delos były raczej oikoi, zob. B runeau, D ucat, o.e., 431 Lehm ann-H artleben, o.e., s. 47 n.
^ 432 A . D ietrich, Entstehung der Tragödie, A R W 11, 1908, s. 163 nn; M . P. Nilsson, Der 'rsprung der Tragödie, N Jb 27, 1911, s. 609 nn, 673 nn; A . J. B. C ook, Zeus. A Study-ih Äncient tigion, I, Cam bridge 1914, s. 665 nn.
281
280
„p przy zbiegowiskach n K c z p y c h ^ O e ! ^ “ znaczy tańczyć. Po drap,. me Attvce (V w. przed Chr.) m iał orchestrę zbliżoną kształtem do prostokąta w zaokrąglonym i narożnikam i, co praw dopodobnie wynikało z konieczności z
169. T horikos, teatr. R ekonstruow any rzut. V w . przed C hr. (Lawrence, il
dopasowania się do ukształtowania
T
T
t
I S
przed Chr. pow stał w Syrakuzach, m iał orchestrę n a rzucie trap ezu 436, prostokątny był hellenistyczny teatr w T yrze437. Niezależnie jednak od kształtu, konotacje symboliczno - kultow e samego miejsca są niezaprzeczalne. Ołtarz pośrodku, świątynia D ionizosa w pobliżu, #yiązek ten potw ierdzają438. Posąg boga n a czas uroczystości wynoszono ze piątym i ustaw iano w pobliżu thymele, tak więc bóg. staw ał się uczestnikiem ¡¡roczystości439, a orchestra sacrum. J Niektórzy badacze przypuszczali, że okrągły kształt orchestry wywodzi się klepiska, n a którym woły tratow ały zboże, m łócąc je w ten sposób440 albo miejsca produkcji w ina441. Tym samym poszukiwali genezy obrzędów teatralnych w kultach agrarnych. D ość niejednoznaczną wskazówkę w tym względzie daje ustęp z trzynastej ody olimpijskiej Pindara, gdzie poeta mówi o radosnych świętach Dionizosa, z dytyram bem, gdzie wół nagrodą zwycięst wa”442. Jest oczywiste, że kulty, pieśni i tańce związane ze zbioram i zawsze p ały miejsce. Jednakże kształt placu, n a którym się odbywały, także i w tym ¡¡rzypadku nie m iał chyba symbolicznego znaczenia. A więc tym bardziej nie należy go wiązać z (genezą teatru. ’¿ ‘Równie nietrafną wydaje się teza C. A nti, według której prototypem' “ręhestry greckiej były „teatry” m inojskie443 (il. 64). Przede wszystkim były ffgzałożone n a rzutach prostokątnych. Stopnie otaczające „teatr” nie -były ¡feznaczone do siedzenia, lecz do stania. Tezę A nti m ożna by co najwyżej gliiażać w odniesieniu do tełesterionu eleuzyńskiego, gdzie formalne, i fu ń k ć | |orf|ine podobieństw a rzeczywiście istniały. W szelako rozwiązania tego rodza’|l|iha tyle proste, że m ogą powstawać niezależnie w różnym czasie i miejscu, jfato n a Krecie północny skraj agory z V III w. przed Chr. tworzyły, stopnie, ire m o $ y służyć widzom uroczystości odbywających się na placu poniżej;« opnie w pobliżu agory znajdowały się także w D rero s444. Jednakże nie a przesądzać o ich pierwszorzędnej funkcji jak o audytoriów, gdyż ich ie m ogło determ inować ukształtow anie terenu. Niemniej jednak o audy-
I I
w A tenach, usytuowany n a terenie D ionisionu in Limnais, m iał prostokątną oraz złożoną z równoległych rzędów drewnianych siedzeń nię435- N aw et jeden z największych teatrów greckich, jaki w latać ... 4 3 3 W tym też sensie należy rozum ieć hom eryckie sform ułowanie o „świętym II XV HI 504, w którym zasiadła starszyzna n a wygładzonych kam iem ach n a rynkę,
rozstrzygnąć spór (ot 8s yeqovtss ą a o to im MSotę Z 1 7 Z T J l'Agora grecque, Paris 1951, s. 42 nn; P am cki-P udełko, Xgorn, s. 45,. najm niejszych dowodów , aby pierw otne agory były koliste. 434 M . Bieber, The H istory o f the Greek and Roman Theater, Princeton 1961, W D ö rp fd d , B. Reisch, Das griechische Theater, A thens 1896, s. 25 nn. _ 19®. t 433 Bieber, o.e., s. 54, 70, il. 216; R . E . W ycherley, The Stones o f Athens, Princeton s. 172.
g 6 G. E. Rizzo, n teatro greco di Siracusa, M ilano 1923. t tg if/ l . M acD onald, w: The Princeton Encyclopedia o f Classical Sites, s. 944, s. .v;jry ru a « Si -'Hautecoeur, o.c., s. 26; orchestra jest świętym kręgiem z ołtarzem D ionizosa póirofflću? jeż Cham peaux, Sterckx, o.c., s. 170, 271 nn. "> g Bieber, o.c., s. 55. .... , Por. U. X X 495-497. O k rą ż ę klepiska zachowały się przy niektórych farm ach, wiejskich, 1. Y oung, Studies in South A ttica. Country E states at Sounion, H esperia 25, 1956,'S; .ll2 n n ,
n r „Jj?-/B. H .
Stricken, The.Origin o f the Greek Theater, Journal o f E gyptian Archaeológy?4l)> 34 nn; A . D . U re, Treshing Floor and Vineyard, Classical Q uarterly 49, 1955; s. 225 nn. ijjb2 Pindar, Oda Olimpijska, X III 1,3. ’- ' $ h 3.tC . A nti, Teatri greci arcaici da -Minosse a Pericle, Padova 1947. u «;«■: ' Parnicki-Pudełko, Agora. Geneza i rozwój rynku greckiego, W arszaw a 1957,. s. r39 nn, 19.
283
282 toriach n a agorze kilkakrotnie wspom ina H om er4*5. W raz z polepszeniem sytuacji ekonomicznej Grecji, u schyłku okresu geometrycznego, kamienne stopnie przeznaczone do siedzenia zaczęły pojawiać się n a agorach. Z tekstów H om era niedwuznacznie jednak wynika, że stopnie te nie były przeznaczone dla stojącej publiczności, raczej dla protagonistów wydarzeń niż d k ; « | obserwatorów. t
ün.
m-
171. Fragm ent w azy czamofigurowej Sophilosa, zP harsalos. Ok. 580 r. przed Chr. (PK G I, ta b . 185 a)
ich zakres wchodziły m owy i agony sportow e448. W okresie hellenistycznym lifowano drew nianą skene jak o konstrukcję przesuwaną, k tó rą m ożna było ¡¿lądować n a czas uroczystości heroicznych449. W intencji chodziło o to, •jiskene nie zasłaniała w idoku n a miejsca pamięci bohaterów zgromadzonym fheatronie ludziom. Jednakże sytuacja w Sparcie była zapewne przypad łą , a z drugiej strony wskazuje ona, że także theatron było traktow ane 170. L ato, stopnie przy agorze. O kres geometryczny (N oack, o.c., tab. 91 a) /łącznie pragmatycznie, jako miejsce przyglądania się. Najpierwotniejsza (łownia teatru greckiego była rzeczywiście jedynie m ie js c e m , pozostawiaOdrębnym zagadnieniem jest wszakże symbolika tańca w kręgu, znanego |ft-b ez jakichkolwiek budowlanych przystosowań funkcjonalnych. Dość już w okresie brązu, ja k o tym świadczą terakotowe figurki446. Choros był |ico jednak pojawiły się ik g ta, czyli drewniane rzędy siedzeń. Najstarszym wykonywany także i później, a w bałkańskim k o lo przetrwał do .naszych litograficznym dla nich przekazem jest ułam ek attyckiej wazy Sophilosa czasów447. Taniec w kręgu, zwłaszcza gdy był związany z kultam i wegetacyj "pierwszej ćwierci V I w. przed Chr., n a którym m alarz przedstawił na nymi, praw dopodobnie symbolizował cykl naturalny. I w takim tylko sensie, fodkowych trybunach widzów przyglądających się wyścigom ku czci zmarpoprzez taniec, kolista orchestra m ogła mieć aspekty symboliczne. jtóPatroklosa450. Podobnie m usiały wyglądać siedzenia w ateńskim LenąioN a pewien związek teatru z kultem heroizowanych przodków, mogtpy epii ikria zm ontowane w 534 r. przed Chr. na agorze ateńskiej w związku, wskazywać przykład Sparty. Tamtejszy teatr był usytuowany w pobliżu miejsc, ¡rzyjazdem trupy Thespisa451. ,!gdzie odbywały się uroczystości k u czci Brazydasa, Pauzam asza i Leonidas 445 O d v m 6; n 14; m 7; X V II 68., 44« N p . z Palaikastro, zob. H . T h. Bossert, Altkreta, Berlin 1937, U 293. 447 Z ob. w yobrażenie tańca kobiet i mężczyzn we wnętrzu czary ateńskiej z ok. przed C hr., E . Simon, Die griechische Vasen, M ünchen 1976, fl. 11.
Hf48 Pauzaniasz III 13,1. 1 i vr *4f 5 H . Bulle, D as Theater zu Sparta, SbBayer 1937, 5, s. 5, 29 nn; Krytycznie o problem ie Buckler, The M yth o f the Movable Skenai, A JA 90, 1986, s. 431 nn. " ¿4!0 M . R obertson, Griechische Malerei, Geneve 1959, s. 58. J1'451 Bieber, o.e., s. 54.
285
284
ia|pw ej widzialności i słyszalności, został rozwiązany optym alnie: Jeśli |j |f e swoją sugestywnością prow adzą do symbolicznych skojarzeń, nie m a p a k ż e nic wspólnego z ich genezą. F o rm a teatru greckiego jest z n a re y a gSączenie to chyba m ożna ograniczyć jedynie do obrazu demokratycznie itonnego społeczeństwa. Powstał on niejako mimowolnie, w wyniku potrzej j f f i go rozwiązania funkcjonalnego. Rzeczywiście jed n ak teatr grecki jest ppm demokratycznej polis, także i w tym sensie, że budow ano go z m yślą ' 172 Epidauros, teatr. W idok od wschodu. O k. 350 r. lub 300 r. przed C hr. (Boardman i m , j|iizystkich obywatelach upraw nionych do udziałó w ' życim'.publicznym ■ijfą. Nie m ożna przeoczyć, że w centrum tego „m odelu” spółeczenltw astał o.c„ tab. 32) ;' ^ (p o ś r o d k u orchestry), co jest oczywiście zgodne z charakterem ówczes¡o'światopoglądu. Szczególnie w V w. przed Chr. wyrażano przeświadczenie M im o że w wielu teatrach greckich drewniane widownie były rozwiązanie^ jfoeności bogów zawsze i wszędzie i uzależnieniu' losu ludzi i społeczeństw stosowanym co najmniej do okresu późnoklasycznego, jednakże juz w K ażde dzieło sztuki i architektury jest otw arte n a znaĆźeńiaPlói przed Chr. zaczęto ich kształt lepiej przystosowywać do funkqi. Wowczą^ t=atn, Dinn zosaf ¡¡jej dana u ana budow D uaow la ia lub lu o je jej typ jest znaczący w życiu społeczeństwa‘ tym Ł
Ł
Ł
.
św iadectw o d o J m A f l s > «
harm onii form y i funkcji, jak ą osiągnęła architektura grecka, n a sektory w poziomie i w pionie sprawiły, że problem pĘ-.: J m
Sil;-:,
M ta p re to w a n y ' w kategonaćh s y m b o ^ ^ i ą e g o t y c ^ d .
287 286 i
tn-ecki starał się tenże uniwersalny rozum
jfeały religijne. I rytuał i szt^ą_.teatralna._.są--.dyuamjęziiymi symbolami
Ponieważ wszystko co istnieje było dla Gr, v Hkże w tym Jen sie m ożna mówić o symbolice teatru. W itruwiusż pisze Jp g ó fe jsfic h zasadach w twórczości sztuk teatralnych, "o ich „wymiarach p rzen ik n ą ł “ ™ i Uezby. toteż w tym kontekice Ificznych” i zaraz dodaje, że „sąm a przyroda poddała przodkom naszym te oowinna zaskakiwać precyzja matematycznych obliczeń, stosowanych w proje.
kosmicznego
ogosi^
one determinowane k o n a pgami B y ” *55. D ość obszernie om awia też zasady harm onii muzycznej, do ¡grych należy dostosować budowlę teatralną w celu osiągnięcia doskonałej f|ty k i. M iały tem u służyć m .in. m iedziane naczynia rezonansowe, rozmieszpitagorejskimi, ^ powiadał, że „wieczna istota liczby jest pierwK ę w m ałych kom orach w różnych miejscach teatru. Powinny być odsz ^ if^ c n łd Ł ie m ^ z a śa d ą c a łe g o n ie b a i ziemi” +s3- Tak więc teatr izccywiscie pfóne dnem do góry i podparte klinami. Naczynia te, w zależności od stał się symbolem universwn. |||ąca usytuowania, m iały być dostrojone według skali muzycznej, czyli fliącniać dźwięki456. Nie w iadom o n a ile słowa W itruwiusza są zgodne Jrąktyką, a n a ile 'śFanowią doktrynalne postulaty, oparte n a pismach' ptoksenośa457. W zachowanych teatrach trudno byłoby wskazać miejsca &|h: kóm ór n a naczynia "rezonansowe. Być m oże W itruwiusż bardziej -na. ISfzę m iał teatry rzymskie, które jak o budowane od fundam entów, z natury g § | -miały gorszą akustykę niż wykuwane częściowo w żywej skale teatry fjjae458. Ale m oże też rzymski architekt bezwiednie ulegał w jego czasach jfep jeszcze refleksji o harm onii kosmicznej. W pitagoreizmie pow stała ¡llepcja mtisica mundana, m uzyki doskonałej i wiecznej, k tó rą wykonuje K o s w swoim nieustannym ruchu sfer459. T eatr m ógł stać się, dla liniejszych umysłów, adekwatnym symbolem i m odelem tejże dźwięcznej j_-npnii świata. -D jr.Symboliczne asocjacje teatru i Universum rzeczywiście m iały miejsce, ''• fi^ y p o w i przypisywane są następujące słowa: „lecz w ten sam sposób jak ' ppgęst wspólny i to jeszcze słusznie m ożna powiedzieć, że miejsce które 4y'; zajmuje jest jego, tak w mieście lub świecie, który jest wspólny, żadne
pow inna zasKasi
i.
s Ai Mgs! m
^
/£
■*
Leoik
b y ły
substtatemlic'b!“!
?
piprzygotował świat dla człowieka jakby „teatr w którym wystawia się ||v o różnego rodzaju widowisk, przedstawiających najbardziej zadziwiąf e t y , najbardziej dziwne jakości, najbardziej zdumiewające ruchy i tańce teatrze greckim wgW i ruAit'S
Lepik ustaliła ponadto, że m odulusem dla^wszelkich orchestry454 Architekci tym sposobem podkreślali znaczeni S K a . r u , pierwotność kolistego placu, n a k tó rp n odgrywano sr.uk Wo, Lepik, M athem atical Planning o f Ancient ThecUres a s S e a l e d in 433 W .' _ .p . W rocław 1949,s.43. Vitruvius and D etected in Ancient Monuments. 453 Jam blichos, O życiu pitagorejskim 28. 434 Lepik, o.c., s. 23 nn.
.
pîçjWitruwiusz V, przedm ow a 4-5. Ź£;W itruwiusz V, 4-5. jggK nell, o.c., s. 136. |1 0 rozbieżności postulatów W itruw iusza i praktyki projektow ania rzymskich teatrów zob. iŚmali, Studies in Roman Theater Design, A JA 87, 1983, s. 55 nn. ^Arystoteles, de coelo B. 9 290 b 12; T heon ze Smyrny, Mathematica . Zob. Cyceró, de finibus H I, 67, Stoicorum Veterum Fragmenta, ed. H . ;von, A rnim , 1903-1905, 3, 371. W edług A . Erskine’a The Hellenistic Stoa. Political •Thought. and ondon 1990, s. 106, pogląd ten jest charakterystyczny dopiero dla rzymskich stoików, itr grecki był egalitarny, rzymski natom iast był podzielony n a klasy. Por:: Seneka, de i-VII 12,3-6. “
289 288 w haim onijnym porządku, w regularnych proporcjach B obow ych i , gM. ! ^ 3 S koBstych cbrotór». N ic pom yh arę jczeU k to , po»«, fc g t c h T i y a t k i c h zjawiskach znajduje się prawzor prawdzrwej, rdeah.
czy
NW edncznaczne są opinie n a tem at genezy skene. Słowo m t m o z . « , nam iot szopę, w ogóle budowlę z dachem, lecz o charakterze używając S e t ż d tem inologii - tymczasowym. Stąd najbardziej oczywistym wydaje się wywodzenie skene od drewnianych szop, k tóre służyły aktorom za zaplecze Początkow o szopy te były maskowane, schowane w gaju, lub poza polem !S l spektatorów . Jednakże bardzo szybko budowla sceniczna zacręlabii potraebna ze względów dram atur^cznych. W r a z j Z ^ Z ń T ^ e , Oresteń), i zapewne Frynlcbo,a ( Z b y c ie Miel,V
S „ ¿ k i fasada pałacu lub świątyni stały Sie nieodzowne Najprcste, L i S c t u r a pierwotnej stena do tego celu nie bardzo s.ę n a d a n a Lfc S S a c ą hipotezę przedstawił O. Broneer. Jego zdanrem zrodeł budynb, S S n e g o te a m greckiego nie należy szukać w szopach, lecz w nam ,o« S S ^ S e miał to być wspaniały namiot Kserksesa, przygotowany dej m z S S “ h d d u pokonanych Greków. Namiot ten faktycznie był przenosnp. Miał różnego rodzaju pomieszczenia, nawet stajnie
gst fb możliwe, aczkolwiek niewykluczone jest też z drugiej strony pom iesza li materii, jakie nastąpiło w tej historii w czasach Periegety. jeśli nam iot K serksesa był rzeczywiście zaadaptow any do celów dram atur¡ynych, to raczej dla teatru n a wolnym powietrzu. Późniejszy rozwój ;il£lvnfcu scenicznego wskazuje, ja k bardzo zasadnicze ukształtowanie bryły jiewacji skene jest pokrewne koncepcjom architektury rezydencyjnej. W bryle to’. n ą rolę odgrywały boczne ryzality, które m oże naw et trafniej byłoby fJ7uać narożnym i wieżami. Analogie dla tego rozwiązania znajdujemy w arjftekturze achemenidzkiej, ale nie m ożna zapominać, że praw dopodobnie szo ro w ała się ona n a pałacach greckich lub lidyjskich466. W m ateriale pheologicznym greckie pałace są niemal nieznane przed okresem hellenistyczp i Jako m ateriał do porów nań m usi służyć w tej sytuacji pałac w Larisie n ad ¡Termosem (VI w. przed Chr.). Nie wyróżniał się on ani m onum entalnością Ifjlj, ani artykulacją elewacji, m iał natom iast narożne ryzality - wieże.
“ go fasada być może im itow ała fasadę pałacu w Sume, albo tez w zor«.
S ' m Łólewska apadana. Pewne wyobrażenie, jak mogły w y ^ d a c onenW ne n i l o w e pałaL , daje późniejszy namiot Ptolemeusz. II lep,« za., dzięki opisowi A thenaiosa*". Po bitwie pod Platąam , (479 r. przed Chr namiot Kserksesa wpadł w ręce Greków. Według Broneer a ten właśnie namiol to miejsce w ateńskim teatrze D ionizosa, czy w tzw. odeome Peryklcsa. który, stał obok O deon był budow lą krytą, z wieloma kolum nam i wewnątrz t y ^ o m i n ^ z t d n e j strony telesterion eleuzyńskie, a z drugiej wielokolmj nowe sale pałaców perskich463. T rudno sobie jednak wyobrazić, jak w od.^ nie w którym w iadom o że były kam ienne kolum ny z czasów ,6ł; “ i m l ^ T r e j e z okrętów perskich zastosow ^e do k o a s “ V ; m ożna by jeszcze pomieścić ogrom ny nam iot. Pauzam asz pisz h 6, wykonanym na wzór namiotu Kserksesa, stojącym obok teatru Dioniz i świata 78 (tł. L. Joachimowicz, Pisma. I, V>461 p ijon Aleksandryjski, O stworzeniu.
IJ.huisan. Herm osem . R ekonstrukcja fasady młodszego pałacu. Ok. 550 r. przed.G hr. (EKG I, tab. 263) .
§ii§dzy wieżami znajdował się eolski portyk, fasada była zwieńczona
1986, s. 54). nym przyczółkiem 467. Teza o namiocie K serksesa jako prototypie 462 A thenaios, Deipnosophistai V, ly o n . r W o m u Public. U, ||ynku scenicznego, niezależnie od etymologicznej wiarygodności, znajduje 4 6 3 o Broneer, The Tent o f Xerxes and the Greek Theater (Um v. o ^ ^ Class. A rchfe ol 1,12), L o n d o n 1944, s. 305 nn. A utor przypuszczał, ze odeon zbudo.an ‘¡fjZob, wyż. przyp. 410. ■■■••‘■■•'r, Peryklesem. Kjellberg i in., Larisa am Hermos, Berlin 194 0 ,1, s. 83 nn, tab. 30; Betancourt, 77ie “64 w itruw iusz V 9,1; W ycherley, o.c., s. 215 nn. Style..., s. 76 n. 463 Pauzaniasz 1 20,4.
i •
a ,mp nntwierdzenie w fakcie, że przez długi czas skene była drewniana “ ozostala ta k , Jak a by wszkaże „1| IL e z a b u d y n k u scenicznego, praw dą jest, iż symbolizował on pałac a a asem geneza budynku s g ^ nie zauważyć znamiennego komrastu zapewne tez ^ ą y ę ^ o w theatronu * orchestry, a sceną. Tamte sym. S z ^ w S rozumny łM k o sm iczn y i społeczny. Skene jednakże nalew u do rzeczywistości mitycznej, do świata iluzji, a więc w rzeczywistości k o n tr y tetl ^ sprzecznością T ę iluzyjność podkreślały m alowane i zmieniana dekoracje - raoiaK-cm oraz efekty akustyczne469. ;>| S f a s a d a 'skene była zwieńczona tym panonem , mogfy znajdowac się „ boi ć T ” - ,a k , 1 identyczne rozwlężania pojawiły się w architekturze sakralnej kręg, wyzej, identycz czasie, n a który przypada rozwoj h,£yl” wTkr es i e heU enistycznyniy.. Ze " t U — to też wysunięta wyżej tezę o sjnnbolice u ra n ™ , tymN“ z°wsze jednak budynek O m . W niezbędny. W niektórych rsie z i w b i c j . ", . _-._a._j zhudowany, a dla potrzeb aktorom T a tS r iK
K
“ ?. N aw et w A tenach do IV w p r z o l Cta. przed-
S‘al l K e teS K ° i h K u K p a ń s W o w e y by“ " pokrewne budtnko»,
Ekkłezj astenony, z wznoszącymi s ę ę umieszczonym ołtarzem ^ niezbyt uzasadnione. 04 funkcjonalne. M o —
.
= dzeń dla uczestników, centralme na ogol . , miejscem dla mówców. Poszukiwanie “ ^ “ S ^ b u d y n k a c h byłoby, zd a. sic, Przynajmniej z pozoru, c ^ o . mówić 0 architektonicznym splenoorc Jbuleuteriony w obrazie m iasta greckiego w>ro7-
d y ^ L “
• Nie tyle wynikała o n a z faktycznej -
Pergam onie, gdzie zachowały się gniazda k ^ konstrukcji. Ponieważ jed n ak skene w 3 S Ł
tea^ X “
g"
em ^
w^ P^
S
t l
nnego nie t c h o d z i ło w r a c h u ^
d a n y c h
konstrukcji oporowych.
K
|if'. r ;ikonstrukcyjnej, ile z chęci monum entalizacji budowli państwowej. Tak, pTiem F. Krischena, wyrażano ideę wielkości i trwałości państw a474. Co do ptrza, m ożna by jednak zastanawiać się, czy podobieństwo do teatru nie m a fóownież symbolicznej wymowy475. O ile teatr był obrazem kosmicznego rójecznego ładu, m oże podobna struktura w budynkach zgromadzeń m iała Ęypbminać o związku stanowienia i wykonywania praw a z kosmicznym ||ęm. Urządzanie państw a i społeczeństwa jest bowiem w jakim ś sensie
jñ'v-:..
: : T l ^ u l r f u l u n g e n an griechischen Theatern,
176. Priene, buleuterion. Ok. 200 r. przed Chr. (M artin, o.c., fl. 176)
...
SSg.'’--: ‘ •- •' ' - • • 'B ij .Ibidem, s. 20 n. dachu gdyż „byłoby to nienaturalne, gdyby bogowie ukazywali się I p f Przy czym należy pam iętać, że podobieństw o to jest jedynie zasadnicze. W wielu W szelako epifania jest zjawiskiem nienaturalnym . fSkrionach audytorium było zaaranżow ane „w podkow ę” (Ateny, Priene, Sykion, Herakleia, 411 Z ob. wyż. s. 227 n . ' , llpppolis, N otion), niekiedy jest podobne d o koncentrycznych kręgów theatronu (M ilęt),.lub 412 Platon, Prawa V m , 817 C. mieisca siedzące umieszczono lł«° fika theatronu wpisanego w pro sto k ąt m urów zewnętrznych (Termessos, M essena, K retopo. 413 Były jednakże buleuteriony, ja k np. w Assos g 19 lab 22,25 n a jednym poziom ie, zob. F. K rischen, A ntike Rathauser, B erkn 1941,
147 n. Por. Bieber, o.c., s. 170, gdzie a u to rk a
U &
*
292
ii
m
[¡8/Mflet, buleuterion. R ekonstrukcja elewacji wschodniej. 173-165 r. przed C hr. (Krischen, i o.c., tab. 4)
177. Priene, buleuterion. R ekonstrukcja w nętrza (F. K rischen, A ntike Rathauser, tab. 18)
kontynuacją kosm ogonii i stopniowym odkrywaniem jej doskonałyc| reguł, Znam ienne w tym kontekście jest przekonanie H erodota, który etymologię słowa „bogowie” u Pelazgów wywodził od „porządkujący wszystko^ Ołtarz pośrodku (jak w ekklezjasterionie w Priene)477 przestrzegał przed od dalaniem się od nadrzędnego punktu odniesienia dla tej działalności crio-
pi Sfc
K
K
^1
j^tynie m iasta oraz budowle państwowe. C harakter tego urbanistycznego piętfza tworzyły jednakże przede wszystkim stoai. Długie kolumnowe portyki -."iż boków placu niewątpliwie m iały ważne znaczenie praktyczne. Uczest: }cy w życiu publicznym mieszkaniec polis większą część dnia spędzał poza iińem, co przy tamtejszym klimacie byłoby nieznośne, gdyby tego rodzaju nr|na przed palącymi prom ieniam i słońca nie istniała. W arto, zwrócić W W obrazie m iasta greckiego dom inującą rolę odgrywała agora, na której $/agę, że w okresie brązu rozwiązania portykowe przy głównym placu m iasta ogniskowało się życie polis. W centrum agory także stał ołtarz478, niewątpliwie li były jeszcze zjawiskiem powszechnym. Prototypow e znaczenie przyznaje się z podobnych powodów, ja k wspom niane wyżej. Racjonalizm grecki nie y «¿cieniom przy placu po północnej stronie willi królewskiej w H agia T riada % ||8j. Jak widać, aktywność w życiu publicznym w epoce minojskiej nie była bowiem m anifestacją autonom ii człowieka, jak nieraz powierzchog przyjmuje, lecz wyrazem pietyzmu dla boskiego porządku, na którym u ■izcz3) rozwiniętym modelem bycia. T ak też pozostawało, póki ustrój był wzorował się i który starał się poznać. Przy agorze stały najwa/nicj.rc |stokratyczny. Gwałtowny rozwój rynku greckiego zbiega się w -czasie przemianami ustrojowymi, z dążeniem do stworzenia społeczeństwa óbywa__________ jgo. M ożna więc powiedzieć, że agora w jej urbanistycznym, a później też * it H erodot II 52: ©eoię Se itQ oam vópaaav otpsotę ano roB to to ó ro o S u KOO| | ®sV *’ ®tektonicznym kształcie jest symptomem, ale i być może symbolem t a ró v ra « “i n&attę voądę sixov. ' iq n S lv2l9!nŁ' 4” T h. W iegand, H . Schrader, Priene. Ergebnisse der Ausgrabungen, B e rto ftei° społeczeństwa. •tła r
£
W ycherley, H ow the Greeks Built Cities, L ondon 1949, s.
-
^
295 294 i
]:.-.v.ii.*«:
i t S p q f 'T
iUAÜbd. jizinna±i^ rH F ffP i
IH
H
ä ö r t
W
....
Form alne prototypy rynku greckiego są od daw na przedm iotem dyskusji badaczy. Generalnie m ożna wyróżnić trzy poglądy. W edług pierwszego z nich ortykowe obrzeża agory m ają bezpośredni wzorzec w centralnych dziedzin •p ach pałaców m inojskich. Już w starym pałacu w Phaistos znajdował się pełni wykształcony perystyl, a również n a 1 połowę II tys. przed Chr. j'rzypada data pow stania pierwszej samodzielnej budowli portykowej w Tylis"" (ŚM DI). M iała ona dł. 12 m , gliniane ściany i 7 drewnianych kolum n479. J, C oulton z kolei podkreślał, że tak proste rozwiązanie architektoniczne ja k jtoa m oże pow stać niezależnie od wpływów zewnętrznych, a jest deter minowane przede wszystkim klimatem i funkcją480. G. G ruben n a podstawie ¡najstarszych budowli omawianego typu w H eraionie samijskim sądził, że stoa jat pochodną pteronu, jakby usamodzielnionym pieronem 481. Jego zdaniem toa - przy największej prostocie - jest funkcjonalnie najbardziej uniwersalną judowlą grecką, doskonale harm onizującą z ówczesnym trybem życia. Pełniła jowiem funkcje handlowe, polityczne, religijne i towarzyskie. T rudno od mówić słuszności tem u spostrzeżeniu, lecz wywodzenie stoai od perypterosów sst z całą pewnością nietrafne, biorąc p o d uwagę wspom niane wyżej precedenz okresu brązu. Ponadto, przyjęcie tej tezy m usiałoby jednocześnie usankc jonować twierdzenie o podobieństwie funkcjonalnym pieronów świątyni i po d leni rynku, n a co nie m a dowodów. (W stoai po d ścianą często były ławy, perypterosach nigdy). Funkcje były tu różne: w świątyni kolum nada była jiementem pierwszorzędnie symbolicznym, w stoa nie, przynajmniej począt kowo482. Interesującą interpretację relacji między portykam i wewnętrznymi |śtoai przedstawił G. K uhn. Jego zdaniem n a W schodzie i w Egei portyki ¡¡ajdowały się w epicentrum władzy, gdyż okalały dziedzińce pałaców, ażały niejako symbolicznie koncentrację potęgi gospodarczej. Grecji sytuacja się odwróciła, ponieważ w raz ze zm ianą ustroju zniknęły ;ce. Z astąpiła je agora, a jej portyki stały się architektonicznie samodzielne. Odzielność tych par excellence publicznych budowli wyrażała autonom ię okratycznej społeczności polis483. M ożna dodać, że agora symbolizowała ięcie możliwości ekonomicznych, ich - przynajmniej pozorną - dekonAgora, jako przestrzeń otw arta dla wszystkich, dawała- także fstkim szansę czy to polityczną, czy gospodarczą, czy towarzyską. Nie bez lżenia jest fakt pełnienia przez, agory, zwłaszcza w początkowym okresie, :cji religijnych, w czym przypominały one dziedzińce pałaców minojskich. G . K uhn, Untersuchungen zur Funktion der Säulenhalle, Jd l 100, 1985, s. 182 przyp. 109,
fl. 1.
.
"■
J. J. C oulton, The Architectural Development o f the Greek Stoa, Oxford 1976, s. 22. 81 G ruben, Die Tempel..., s. 106. ~ 2 P or. K uhn, o.e., s. 187. • Ibidem , s. 184 n; A . Wąsowicz, Zagospodarowanie przestrzenne antycznych m iast greckich, iw 1982, s. 15, 71 nn.
297
296 i
>Stoai budow ano najczęściej w porządku doryckim. Jego popularność m a W szelako kult był teraz ogólnie dostępny. N a najwcześniejszych znanych rynkach greckich, takich ja k w K arphi, czy wspomnianej juz ^Gonyme sSpekt niewątpliwie pragmatyczny: przy dużej liczbie kapiteli potrzebnych do £go rodzaju budowli, najmniejszych nakładów robocizny kamieniarskiej i D reros, mieszkańcy schodzili się aby oddawać cześc bogom, choc zapewne „wymagały form y doryckie. Oprócz tego jednakże w ybór porządku dla budyn nie było to połączone z akrobacjam i w okół byków, jak dawmej w pałacach iów mających tak silne odniesienia społeczne i polityczne nie m ógł nie m inojskich. Zm ieniała się religia i rytuał. M ożna jednak zastanawiać sie, czy •podlegać znaczeniowym interpretacjom . Zdaniem J. O niansa stoa w Delfach, początek procesu dem okratyzacji kultu nie m iał miejsca jeszcze w okresie ■ późnego brązu. „A gora” w pobliżu pałacu w H agia T riada m ogła służyć zarówno m ieszkańcom pałacu, ja k i osady (il. 58). Jednakże wiUa nie została nigdy kom pletnie rozbudow ana i nie posiada zamkniętego dziedzińca Zatem wcale nie jest pewne, czy kom pleks n a północ od willi (z „agorą” i portykiem) był funkcjonalnie, niezależny od pałacu. . Ja k by w istocie nie było, pomiędzy egejskimi portykam i a greckimi stoai istnieje znaczna luka chronologiczna. Najstarszych pewnych budowli omawia nego typu nie m ożna datow ać przed trzecią ćwiercią V II w. przed Chr Stoa Basileios w A tenach pow stała ok. poł. V I w. przed Chr. W raz z.tcmenoscm była miejscem urzędow ania basileusów, których funkcja, wiązała się / wykony waniem prawa. Ponieważ praw o należało do najistotniejszych czynniitów życia politycznego, które było m aksym alnie otwarte, dlatego też dostępność tego miejsca dla wszystkich była bez wątpienia zamierzona i znacząca-11-.
j|§|A teny, Stoa A ttalosa II. F ragm ent elewacji, przekrój pionowy i rzut (Lawrence, il. 154)
1
. O dbudow ana. O k. 150 r. przed C hr. (Boardm an i in , o c , tab 36) 181. Ateny, Stoa A ttalosa II.
484 K uhn, o.c., s. 226.
1 wiele innych budowli Ateńczyków, w których zastosowano porządek b||ki, jest wyrazem sympatii dla Jonii p o wojnach perskich. Ateńczycy AglŻali się bowiem za obrońców wschodnich Greków. Później wojna pelopoM um ocniła w A tenach tę preferencję, jak o że porządek dorycki uważano Jlpowstały n a Peloponezie, czyli w regionie głównego przeciwnika.- Nieco |||s n ię j, w latach Peryklesa, łączenie porządków doryckiego i jońskiego Strukturze jednej budowli (Partenon, Propyleje) w yraźno panhelleńskie ,biqe Ateńczyków485. Jeśli stoai jako budowle publiczne były jednak Sfżeważnie doryckie, wyrażał się w tym sens bardziej powszechny,1niż aktualne "fiuły polityczne. Porządek dorycki uznawano za męski, joński za kobiecy. He ’ ; -w =■---•■' f i 85 J. Oni ans, Bearers o f Meaning, Princeton 1988, s. 15 n.
298 Ponieważ właściwym miejscem kobiety było wnętrze dom u, dlatego por/adku jońskiego używano w wewnętrznych częściach budowli. Mężczyźni natomiast reprezentowali dom w świecie zewnętrznym, głównie n a agorach*80. Pr/eto porządek dorycki w stoai był ja k gdyby adekwatny do ich użytkowników ] . łatwo przy tej okazji zauważyć, asocjacje kolum ny i postaci ludzkici nie ograniczały się do architektury sakralnej. Przestrzeń publiczna agory to przestrzeń m ęska i taki jej charakter wyraża architektoniczna aranżacja miejsca. Także w Jonii stoai zawsze były doryckie*87. Kształtowane ukim, środkam i główne wnętrze architektoniczne m iasta zyskiwało n a dostojeństwie i jasnej ekspresji funkcji. Nie należy przeceniać utylitarnych funkcji stoai Byc m oże głównym ich zadaniem było wyrażanie dobrego porządku demokratycz nego społeczeństwa. K olum nady złożone z jednakowych i licznychgkolumn podświadom ie musiały kojarzyć się z rów nopraw ną społecznością, podobnie ja k pierwsze perypterosy. K olum ny i tu i tam symbolizowały równy dostęp i obecność wszystkich obywateli w życiu publicznym i w kulcierNięwatphwie współgrały z tym asocjacje kolum ny i postaci ludzkiej*88. Pomieszczenia handlowe przy stoai nie są cechą dystynktywną tego typu architektonicznego. Stały się zjawiskiem częstszym dopiero w okresie hellenis tycznym. M agazyny pod względem ekspozycji architektonicznej były /reszta elementem marginesowym i w elewacji portyku nie znajdowały zannego odzwierciedlenia. Także dopiero w hellenizmie pojawiły się stoai wielokondyg nacyjne, czego efektownym przykładem jest zrekonstruow ana stoa Attalo^a w Atenach. D om grecki stanowił w strukturze m iasta całość autonom iczną, aczkolwiek zewnętrznie podporządkow aną jednolitem u rytm owi architektury polis Domy nie wyróżniały się ani bryłą, ani elewacją. T e dwa środki architektonicznego w yrazu były zarezerwowane dla budowli kultowych, państwowych Lpublicznych, a więc tych, które w jakim ś sensie były własnością wszystkich. A rch.tektoniczny splendor nie m ógł być sprzeczny z symboliką demokracji. Grecy byli nadzwyczaj przewrażliwieni n a przejawy indywidualnej hybris. Fundacje pry w atne kilkakrotnie w historii Grecji były regulowane ustawam i ograniczający m i zbytki. D om y prywatne, których decorum m ogłoby oznaczao próbę zdystansow ania się właściciela względem innych obywateli, spowodowałyby' krytykę, lub naw et wrogość. D latego Demostenes podkreśla, cląpc może z pew ną retoryczną przesadą, że dom y wybitnych i godnych naśladowania postaci, takich ja k Arystoteles i M iltiades, „wyglądem zewnętrznym wcale’sie nie różniły od sąsiednich dom ów’-’*89. Jest to dobry dowód silnego spolecz486 J. K ubczak, Architektura grecka, P oznań 1961, s. 31. _ 481 R , A . T om linson, The Darie Order: Hellenistic Critics and Criticism, JH S 83; */UJ, 188 P or. Hersey, o.c., s. 75: T he hum an content of th e D oric, łonie, and Conntt.i.-^ o
is both patent and implicit.
. j.
.... ,
489 D em ostenes, I I I mowa olintyjska, 26, w: Wybór mow, tł. R . Turasiewicz, ^ r s. 97.
■ pAteny, rekonstrukcja dom ów z okresu klasycznego: 1 —dom Simona, przyjaciela .Sokratesa, fdom M ikiona i M enona, 3 - dom C i D w dzielnicy rzemieśliniczej n a pd.-zach od Arcopagu, igot Idom n a pn. stoku A reopagu, 5 - dom z m ozaiką n a pd.-zach. od Areopaguy 6 - dom na 9 ich. stoku Pnyxu (R. E. W ycherley, The Stones o f A thens, Princeton 1978, il. 68)
301
300 nego odczuwania kontekstu znaczeniowego budowli. Skromność zewnętrza dom u greckiego jest symbolem o wiele bardziej wymownym mż np. bombastyczne fasady barokowe. , Niestety, niewiele źródeł archeologicznych stoi do dyspozycji przy rckonstrukq'i wyglądu dom ów greckich. Głównie są to relikty odkryte w Ohnęie, Priene i n a Delos, pochodzące z okresu klasycznego i hellenistycznego. Dom* w okresie geometrycznym i archaicznym były kontynuacją typów starszych i stanowiły budowle typu m egaronowego, czasem z absydą. Zazwyczaj nic były one kompleksem pomieszczeń zgrupowanych w okół wewnętrznego dziedzińca, ja k to stanie się później w typowej greckiej polis490. W yjątkowe, przynajmniej w m ateriale archeologicznym, ukształtowanie m iał dom z terenów gaju A kadem osa w A tenach, zbudowany być m oże jeszcze w V III w. przed ( rr siflaHał się z 7 pomieszczeń usytuowanych w okół korytarza pełniącego rolę osi architektonicznej i kom unikacyjnej491. Nieregularność układu wskazuje na przebudowę niektórych pomieszczeń w m iarę w zrostu potrzeb użytkowników. Jednakże ani zewnętrzny obrys, ani brak dziedzińca nie pozwalaja- na porów nania z dom am i klasycznymi. Ponadto, dom w gaju Akademosa byc m oże był heroonem . Z drugiej jednak strony znaleziska obiektów ewentualnie kultowych (eschara, zagłębienia w posadzce) nie m uszą wykluczać tankoi utylitarnych dom u. Funkcje kultowe dom u wczesnogreckiego, na mocv tradycji z okresu brązu, są nader praw dopodobne. D opiero demoki aty/acja ustroju przyczyniła się do ekstemalizacji życia religijnego Greków i odtąd pierwotne funkcje kultowe dom u schodzą n a dalszy plan. Wszelako w okresie klasycznym n a dziedzińcach wielu dom ów znajdowały się ołtarze492. J a k było w dom ach Olintu, bynajmniej nie nazbyt pokaźnych, i w Kololonie493. W dom u odkrytym w Pireusie ołtarz znajdował się w przedsionku, w Pnene w pobliżu drzwi. Ołtarze domowe były poświęcone Zeusowi Olympios lub Zeusowi Herkeiosowi494. O łtarz m ógł ponadto znajdować się w części domu zwanej pastas. P oza stałymi, były także ołtarze przenośne, terakotowe lub kamienne. W Olincie tego rodzaju ołtarze znajdowały sie w co najmniej li dom ach, podczas gdy ołtarze stałe w m in. 7 domach, n a 100 odkopanj ch Śladem religijnych aspektów dom u są też hermy, które jeszcze c^ 5ac klasycznych powszechnie stały w przedsionkach dom ow ateńskich 490
T aracha, Z problem atyki wczesnogreckiego budownictwa mieszkalni vo Archeologu
¿Klasyczny dom grecki był najczęściej jednokondygnacyjny. Zajm ował ijllśtokątną działkę w zabudowie zwartej. Jedynie wielkość działki m ogła być tgfterium różnicującym zewnętrznie status mieszkańców. Bogatsi mogli zajś|\vać cały kw artał, ubożsi połowę; w Milecie także wielkość działek była ||żnicow ana, w zależności od dzielnicy m iasta497. Oczywiście w artość dorjjiy była różna, lecz zależało to chyba głównie od wystroju i wyposażenia, ¡tnie zewnętrznego wyglądu. Różnica w cenach dom ów była co najmniej ^sciokrotna498. Od ulicy był widoczny tylko jeden bok posesji. Jedyńym pen tem było wejście, a poza tym była to ślepa, m artw a ściana, ewentualnie fmałymi, wysoko umieszczonymi oknam i499. K o ntrast z budownictwem ¡^licznym jest tu uderzający. Świątynie, portyki i inne budowle państwowe |żiaływały niemal wyłącznie zewnętrznymi środkam i architektonicznego fazu, przez co jakby „wychodziły” w stronę człowieka. D om pryw atny |ost przeciwnie, odgradza się od otoczenia zewnętrznego. Być może, poza Sokratyczną wymową tych ascetycznych fasad, o wiele ważniejsze znaczenie ¡|a elem entarna idea, według której dom - rodzina wprawdzie istnieje' strukturze państw a (w Grecji tożsamego z miastem), ale nie m oże być od |ego zależny. Rodzina jest bowiem autonom icznym m ikrokosm osem . W Greflmanifestacja tej niezależności m ogła mieć szczególny sens, albowiem właśnie taj państwo po raz pierwszy w historii próbow ało ingerować nawet w tak fpraętrzne sprawy rodziny, ja k decydowanie czy potom stw o nadaje się do ijchowywańia, czy n ie500. „Za wejściem znajdowała się - jak pisze W itruwiusz - przestrzeń zwana ffgo)Qcbv, zam knięta następnym i drzwiami, prowadzącymi n a teren właściwego fezkania. W szakże w dom ach Olintu drzwi zewnętrzne prowadziły bezpośrefio na dziedziniec. Po bokach thyroron była izba odźwiernego i naprzeciw niej ąjnie w bogatszych dom ach, lub sklep, czy inne pomieszczenieS01. Z a drugimi pwiami wchodziło się n a mały dziedziniec, którego jednak nie m ożna jorownywać|z ogrodowymi perystylami późniejszych dom ów pompejańskich, jmawet niektórych hellenistycznych (D elos)502. W okół wewnętrznego dziędilńda grupowały się pomieszczenia pomiędzy znaczeniowymi biegunami, jakie ¡Inówiły andronitis, z izbą m ęską położoną bliżej wejścia, i gynaikonitis Uylnej stronie posesji. Część dom u zajm owana przez kobiety rbylainiekiedy ¡Śj&kondygnacyjna, albo też gynaikonitis znajdował się n a wyższej kondy-
37’ « ^ H J D r e r u p , Griechische Baukunst in geometrischer Zeit, G ottingen 1969, ^ 31- ń : . A. von G erkan, Griechische Städteanlagen, Berlin 1924, s. 92; W ąsowicz, o.e., s. 100 nn. Rider, o.e., s. 214; W ąsowicz, o.e., s. 142. 1 Wycherley, o.e., s. 180. L. W inniczuk, Ludzie, zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i R zym u, W arszaw a ,1983, Ipż.nn, 223.: , , I ' 1 W itruwiusz V I 7,1. ' Hipotetyczne rekonstrukcje dom u greckiego wychodziły z opisu W rtruwiusza, zob. Rider, ^ , 9. i 216, ii. 35. Faktycznie, w okresie klasycznym nie było tak okazałych dom ow, zob. ............... '»Vlerley, o.e., s. 185.
492 Platon, Republika 328. . , A Ż ihaii 492 D . M . R obinson, D omestic and Public Architecture (Excavations a t OIjnUrn B altim ore 1946, s. 2, 26 nn, ta b . 39, 168-173, 181-183. Zob. te ż D . M . Robinson, J W GWtom, The Hellenie House (Exc. a t O lynthus 8), B altim ore 1938, s. 321 nn; Wycherley, 1/mv
•
S‘ 1 8 4 9 4 R obinson, G raham , o.c., s. 321; M . P. N ilsson, Geschichte der S^iechischr M ünchen 1941, s. 375 nn; B. C arr Rider, T he G reek H ouse, C am bndge 1965, s. 22-, 495 R obinson, G raham , o.c., s. 322 n. 496 T ukidydes VI 27; Lullies, D ie Typen..., s. 57 n.
■ ł”! •4“ j 4' g ,*
302
| | ; Jeśli więc m ożna mówić o symbolice w nętrza dom u greckiego to najwyżej Itym sensie, że jego prostota odzwierciedlała tryb życia mieszkańców, a układ gnacji5u3- Andron był g S ^ T u ^ r ^ w ^ o t o ś c i , t dlatego pod inkcjonalny oddaw ał podział ról w rodzinie. Jednakże są pewne zbieżności posadzką i w y p r ą « ™ ^ ia ' zeznaczone n a miejsca do leżenia. fiędzy strukturą m iasta i domu. Nie m ożna negować znaczeniowych i formalczasem sanitarne, ale ścianami ||ch paraleli między agorą a podwórzem dom ostw a505. W tym miejscu Ponadto w S Z S a T W y l S u a l się p a s « ,, rodzaj k o ry tu ,,, tab Izyżowały się drogi mieszkańców dom u, tu było centrum całego założenia i tu sumie pomieszczeń me 3 . « «. 1 - - 1 __________ 5 0 4 ;# } fe g g Z f i l a m i lu b k o lu m n am i v tP ® L Jeże były kolumnowe podcienia, jak n a agorze. A gora była pulsującym ■ ¡licem m iasta, podwórze - sercem dom u.
m m
M l*
m reeS cA L t
- łażm3-’ d “ k0Ii ( p r o s i a i ) , j ' 185. Delos, tżw. D o m Herm esa. W nętrze, perystyl piętrowy. II w. przed Chr. 184. Olint, dom A V II 4. R zut: a ’ t l r S w a r S a t 9) i - dziedziniec, iedziniec, jj -- przedsionek p « * ■nnitimore»i938j['i1i>v ;, (Charbonneaux i in., D as hellenistische..., il, 62)
s---------
iuuj ------------„„u n B„rvr,ides Fenicianki 89. _ 393 R id er, o.e., s. 234. Por. / ' " ^ b u r g e r W inckelm anns-Proff 304 h . D rerup, Froslashaus und Pastashaus, M aro g
anr
¿1” G. P. Lavas, Altgriechisches Temenos: Baukörper und Raumbildung, Basel 1974, s. 21.
305
304 A sp e k ty estetyczn e zaczęły od gryw ać w ięk szą rolę w d om ach hellenisty^, n ych. B yły w nich k o lu m n o w e p ortyk i i m o za ik o w e posadzki. Najwyraźniej zaczęto zw racać u w a g ę n a przyjem ność zam ieszkiw ania, co jest zgodne z d uchem tej hedonistycznej ep ok i, z jej św iatopoglądem i filo zo fią . 2nac/y}0. b y to w szak że, że w p orów n an iu z okresem k lasycznym m ężczyźni wą w lsj spędzali w d om u . P aralelnie, zainteresow anie życiem d o m o w y m poja ■ in slc w e w sp ółczesn ym d ram acie greckim (M enander i N o w a K o m ed ia ). Omawiane ¡zjawisko m o ż n a zrelatyw izow ać d o przem ian u strojow ych. Instytucje polis w okresie hellenistycznym straciły w iele z m o żliw o ści faktycznego kształ to w a n ia p olityk i, zatem m u sia ło też narastać rozczarow anie i odchodzenie od nich. G d y p ojaw ia się m on arch ia sp ada zainteresow anie życiem publicznym, a n asila zainteresow an ie dw orem . Jest o n w zorcem splendoru siedziby, p ow tarzanym n a m iarę m o żliw o ści i w innej skali p rzez tych, k io r /y w życiu p ałacu u czestniczą, albo w ręcz przeciw nie - stracili n a to n a d zieje506. Niestety, scharakteryzow anej relacji nie m o ż n a precyzyjnie u d o w o d n ić, gdyz najlepiej rozp ozn an e d o m y h ellenistyczn e znajdują się n a D e lo s , a w ięc daleko od centrów ów czesnej w ła d z y 507. Z ap ew n e d o m y P ergam on u, A ntiochii czy A lek san drii b yłyb y p o d tym w zględem lepszym zwierciadłem społecznych i p olityczn ych p rzem ian 508. A le n aw et n a D e lo s d o sk o n a le jest widoczna ew olu cja k oncep cji zam ieszkiw ania. Jednakże n ie w szędzie w Grecji proce1: ten m ó g ł zn aleźć sw oje odbicie. D e lo s b y ła w y sp ą b og a tą , ale tam gdzie środki m aterialne nie p ozw alały, d o m y n ad a l w zn o szo n o skrom nie. N iew ątp liw ie n ieco inaczej sytuacja w ygląd ała p o z a m iastam i. N a terenie n / In r z \ tv io I z r t n ^ s n n o il^ S tn ii . , . . . i 1 . _ 1 ___ ' _1 n osiad łości w iejskich d o m y b yw ały pokaźniejsze, z d w om a kondygnacjami w ięcej n iż jed n ym dziedzińcem . P rzykładem m o ż e tu służyć d om z Dystokna E u b e i , w yróżniający się k am iennym i ścia n a m i509.' Z azw yczaj;m urj domów
F
ynikała strukturyzująca działalność człowieka. Postaw a ta była głęboko |fd o w a n a w podświadomości i dlatego nie m a potrzeby poszukiwania dla artykułowanych motywacji. |0 b raz gręckiej architektury pałacowej jest niekom pletny i w dużej mierze |ity n a hipotezach. Pałace z okresu przed wprowadzeniem tyranii nie są |ne ze źródeł archeologicznych. Być m oże niektóre flesze dom y absydalne (Thermos, Lefkandi, Antissa ¡jlesbos)5!11 faktycznie były rezydencjami lokalnych |ców . Ale jeśli tak, ich architektura nie posiadała plogicznej specyfiki. Od zwykłych dom ów różniły ;co najwyżej rozmiaram i, wyposażeniem i może f|ziej kunsztownym wystrojem. W każdym razie nie fób byłoby porównywać je z przepychem pałaców jntalnych, których głównym celem - ja k się zdaje iyło epatowanie poddanych i um acnianie ich w przeąniu o nadzwyczajnym, jakby metafizycznym sta-|le władcy. W Grecji historycznej pogląd na charakter władzy ^pływał raczej z tradycji mykeńskiej. K ró l - basileus ; pbył charyzm atyczną postacią ze sfery bogów, ani
i ;2
f
do” absydidny. R z u t v m w . przed C hr. (AA 1964, co,. 1„6, J. 2 1,
w zn o szo n o z cegły su rów ki, co b y ło zresztą zdrow sze. W sie greckie są. jak ^cdnikiem m ięd zy b óstw em a człow iekiem , lecz raczej p rzyw ód cą i lo k a ld otąd , niem al n ie przebadane. D o nielicznych rozpoznan ych należą rumy-wsi ^ organizatorem . O rientalny sp len dor i m a ie sia s b yły o b ce ów czesn em u z okresu k lasyczn ego, od kryte k o ło Siphai w B eocji. W ieś zajm ow ała czworo- ¡¡¡czijowi w ład zy. P rzy całym p o d ziw ie i szacu nk u d la k rólów , jaki m o żn a b o k o d łu gości b o k u ok . 170 m i b y ła o to cz o n a p rostym m urem |Z hraraąmt.; 3&\:ąć z H om era, stosun k i m ięd zy n im i a p o d d an ym i były d o ść ’b ezp osred D o m y (w liczbie ok . 50) b yły skrom ne, a jed yn ą b u d ow lę publiczną stanowiła-, ljzaj>ewne d latego też rezydencja w ła d cy była p o zb a w io n a śyiń bolicznych św iątynia A rtem id y 510. W tej strukturze urbanistycznej ja k o jedyny elementy architektonicznego w yrazu. P ałac n ie m u siał, ja k na W sch od zie z n a c z ą c y m o ż n a w yróżn ić św iątynię. Jak zaw sze w Greq'i (wbrewifobiego^ym . ¿ytławiać p od d an ym ich w łasnej m a ło ś c i-i przepaści ja k a ich dzieli o d stereotyp om ), religia stan ow iła p un kt od niesienia i sym bol zasady, z rów n ych k rólów . Z b ęd ny b y ł m onu m entalizm , zb ęd n a m anifestacja ' ■'‘Ł,0ilnego d la zw yk łego człow iek a b ogactw a. Sytuacja ta;-praw dopodobnie 506 Blichtr dw oru działał naw et n a takich ludzi ja k Arystoteles. Z ostał on z'É'-nn ] | a w p rzyszłości przejście d o d em okratycznych, form , ustrojow ych; . że upodobaw szy sobie try b ż y d a u Filipa i A leksandra... w ybrał mieszkanie m iast -Ucuiem . ¡blem tzw . p l a c ó w h om eryckich o d d aw n a budzi zainteresow anie, w rót” , Plutarch, M oralin H 603 C; zob. też W ąsowicz, o.e., s. 170 n n ‘y J | | k iu jed n ak n iestety n ie przychodzi z p o m o c ą ; m ateriał ź r ó d ło w y 512. 50'' R . Vallois, Architecture hellénique et hellénistique à Délos, I-II P ans 1 508 Odnośnie d o dom ów A leksandrii zob. G erkan, o.e., s. 72. ; W Antissie odkryto dw a dom y absydalne, z których starszy, datow any n a IX -V lri w j był sos x W iegand, D ystos, A M 24,' 1899, s. 464 nn. ü . 5, tab. VI; PamicU-I n a cztery części, zob. Coldstream , Geometrie Greece, s. 263; R . L am b, Antissa, BSA 32, Architektura.... s. 243, il. 343. t t . i h p ,Maiilżv 1/1932, s. 41 nn; Parnicki-Pudełko, Architektura..., s. 55; il: 81 (datow anie X I-X w.). 510 W . H oepfher, Bürgerhäuser im klassischen Griechenland, w: Palast un I ; 3'-Rider, o.c., s. 166 nn; F . N oack, Homerische Paläste, Leipzig'1903-. i»§£•' : 1982, s. 43.
<-
307
306
H R ichard, wychodząc z założenia że świątynia dorycka wywodzi się Próbow ano rekonstruow ać pałace w oparciu o teksty H om era Jednakże soecvfika realiów tych eposów jest przemieszanie elementów pochodzący^ ) domu mieszkalnego, starał się n a podstawie jej form architektonicznych ieszcze z epoki brązu ze współczesnymi poecie. W ydaje się, ze generalnie ^konstruow ać wygląd „królewskiej hali” 515 z okresu geometrycznego. SłuszH om er m iał n a uwadze raczej pałace mykeńskie, choc w jego czasach |e spostrzegł niemożliwość wywodzenia wydłużonego planu celli świątyni oozostały z nich tylko ruiny. Jednakże pałace Achajow funkcjonowały . z ^ .. geckiej z prawie kwadratowych m egaronów z paleniskiem, jakie były główną pewnością w pamięci zbiorowej. N a takiej podstawie mestety me mozpą - |zfścią dom ów okresu brązu. W skazał natom iast n a wydłużony budynek, |b ry jeg ° zdaniem pełnił funkcję rezydencji królewskiej, a dla którego m ożna dokonywać rekonstrukcji. Pałace w opisach H om era ewidentnie roznią si budow h, które m ogły spełniać podobną funkcję w okresie geometrycznym.. |afeźć analogie w północnoeuropejskim budownictwie drewnianym aż po Pierwsze z nich wyróżniają się wieloma pomieszczeniami, dwom a k ° n d p | g | g ild ię 516. Typ ten w rejonie egejskim był znany co najmniej od H I tys. przed | p (Troja, Tesalia, Melos), a także występował w Tracji, Hirii, n a Pomorzu, jam i, rozmachem założenia i świetnością dekoracji“ 3. Ewentualne władców okresu geometrycznego były budowlami typu megaronowego. / nic f|eltó w , Ostiaków i in. Szerokie spectrum analogii wymaga wszakże tego |§rzeżenia, że dotyczy ono budownictwa całkowicie drewnianego. Według więcej niż 3A pomieszczeniami w amfiladzie. W gruńcie rzeczy są kom enty wyuiuzunogu wydłużonego prostokątnego lub absydałaego. z ^~ p j ^ j l|ę;: powszechnego poglądu pierw otna świątynia dorycka również była kom partym partym enty bardzo pasują do tekstów H om era. A toli poeta m usiał odwoływać się, do pow icie drew niana517. Założenie to jest nieco wątpliwe, gdyż nie wiadom o obrazów, które przynajmniej w najogólniejszym sensie były komunikatywne cy w Grecji historycznej były w arunki ekologiczne, pozwalające na masowy ¡yrąb drzew dla potrzeb budow nictw a518. Lesistym terenem był wprawdzie dla jego słuchaczy. , M o n u m en ta ln e ruiny M y k en lub T irynsu na p ew n o przez długie'jeszcrc JÓir, ale architektura rozwijała się raczej n a Peloponezie. Źródła archeologiczne i ikonograficzne potwierdzają stosowanie w budowwieki wywierały duże wrażenie. Połączenie emocji płynących z ich oglądania z oczywistymi wówczas schematam i funkcjonalnymi domow dało efekt zwany , twie głównych rejonów Grecji gliny, kamienia, a drew na tylko do niepałacem homeryckim” . N iekoherentność tej „koncepcji architektpnwznd górych elementów konstrukcyjnych, takich ja k słupy, belki, więźba dachonie m iała znaczenia dla artystycznych i psychologicznych e fe k to ry ^ s o w jal1?. Całkowicie drewniane mogły być jedynie budynki tymczasowe w rodza homeryckich. D latego dokładne przełożenie tegoż pojęcia n a formy architek je szop lub szałasów. Kwestia użytego m ateriału jednakże nie przesądza toniczne m ija się z celem “ 4. Pałac taki nigdy nie istniał. N atom iast^spo- ifabzywości teorii Richarda; zresztą sam autor przyznaje, że pewne części m niane obszerne dom y m egaronowe, zwłaszcza absydalne, w pełni ||® igują gdowli mogły być w ykonane z kamienia. K rólew ska H ala, jak ją rekonstruuje n a uwagę jako ewentualne „pałace” okresu geometrycznego. jchard, m iała być wydłużonym budynkiem prostokątnym , proporcjam i Pierwsze co zwraca uwagę to fakt, że dom niem ana rezydencja wymawia upom inającym wczesne świątynie greckie. Wejście w krótszym boku było nych czasach nie nawiązuje do typów z okresu brązu, lecz do zw ykłydp|ino£ ■"r/edzone przedsionkiem i kolumnowym portykiem . Schody umieszczone mieszkalnych. D om taki był w użytku w Helladzie od ponad ty s ią q a |a | Gdy . er lbości m uru obok wejścia prowadziły n a kondygnację poddasza użyt zniknęli władcy okresu mykeńskiego ich następcy najwyraźniej me poczuw i ego, Z tego pow odu ściana ta była kam ienna520. W wydłużonej sali się być kontynuatoram i poprzedników. Basileus b y ł tylko p ierw szy p p p ro o Jolumnami n a osi, przy bocznej ścianie stał tron n a bazie (stąd „basileus”), równych. D latego też i jego dom praw dopodobnie me posiadał ; |na końcu palenisko. Podłoga była klepiskiem, jedynie wokół ognia płyty środków architektonicznego wyrazu. Stan ten odzwierciedlał społcczaisiwo i pjjefuie tworzyły posadzkę. W dłuższych ścianach znajdowały się wym ało zdysocjowane. N aw et jeśli absyda była miejscem szczególnym ^.domo • Iw umieszczone okna, zamykane okiennicami lub świńskimi pęcherzami. stwie jej występowanie nie ograniczało się tylko do pałaców ,-;leg y g ^ l H . Richard, Vam Ursprung des dorischen Tempels, B onn 1970. Zob. też wyżAś.J240: zjawiskiem szerszym. O ewentualnych dekoragach malowanych, ktorq.ni g ę P o r . K . Schuchhardt, Alteuropa, Berlin 1944, s. 245 nn, 295. by nadaw ać budowli rezydencyjnej specyficzną wymowę, m c pewnego p !I|:Z ° b . np. J. B urckhardt, Griechische Kulturgeschichte, II, Leipzig 1930, s. 132; t. III, dzieć się nie da. D ekoracje m alarskie na m odelach architektomcznyc ^ wspominaliśmy, nie m uszą miec nic wspólnego z realnymi tG ulIini, SuWorigine..., s. 12 n. Por. R ichard, o.c., s. 8. r,. . - t:jiT iikidydes II 14, pisze o zabieraniu drewnianych konstrukcji dom ów przez .uciekinierów. pom ijając niepewność, co m odele imitują. 513 P or. N oack, o.c., s. 69 n n . 314 K onw encjonalny plan „homeryckiego pałacu” , zob. R ider, o.c., i .
.
?k. to, że drew no budow lane było cenne. :V 'i l 1“ A utor wnioskuje n a podst. O d X X II 127-128; XaupT] to nie „ganek” : lecz „bieg Mowy” . Por. Rider, o.c., il. 34. . . ' 7■
308
•
•
•
•
•
^ ty c z n e :i użytkowe. T ak więc, wychodząc od Hom era, Richard starał ,-t przedstawić ^strukturalnie koherentną rekonstrukcję rezydencji królewp p W tym tez pozytywnie różni się owa teoria od wcześniejszych ^trahujących od wiedzy o rzeczywistych budowlach.’ Niemniej jednak tak-
•
k fid
l# » c f
f a t i t n
n fri/irT M n
3
*
’_ 1
J
Ł C U a.
m hali
i 3,0 i 3,0 i
i -t—90
« -+• 1'
,
XI I 1,5 I 1,5 I I.S I
'!®
37,8
to
U 3
4 5
10
3 ł5
“
mm
8. „H ala królew ska” wg koncepcji R icharda. Elewacja (Richard, o.c., tab. XIV)
20 m
’Jozostaje więc przyjąć hipotetycznie, że niektóre z d o tąd odkrytych g z o n y c h budowli okresu geometrycznego były nie świątyniami, lecz |dencjami. Albo tez najpierw były rezydencjami, a p o zaniknięciu władzy .ikcusow przekształcano je n a świątynie. Budowle tego rodzaju co wielo\ jpeszczemowy dom absydalny w M ykenach522, dom N -l w N ichorii523 Strop był belkowy, oparty n a podciągu leżącym n a kolumnach. W tylnej, ¡ p a lm ę hekatom pedon „ L ” w Eretrii i „heroon” w L efkandi,-dom ścianie auli jedno wejście prowadziło na: klatkę schodową, drugie do potniesz-, 1 U ^ ,tlSf,ie 1 m egaron ”B” w Therm os, m ożna by uznać ża rezy- ; czenia gospodarczego. Stąd drugie wyjście prowadziło n a zewnątrz. Według |je „basileusow , z tym wszakże zastrzeżeniem, że równie upraw niona jest R icharda dachy płaskie zaczęto stosować gdy rozm iary dom u powiększyły .się, .interpretacja funkcjonalna (dom prywatny, świątynia, heróon)', ponieważ dach taki był tańszy. N orm alnym jednak i pierwotnym " \ł duch ¿r/ut mniej więcej odpow iada rekonstrukcjom „pałaców hom eryckich” spadowy z poddaszem użytkowym. Z niego rozwinęła się górna kondygnacja ■ ; !„;jcst mmej rozbudowany. Stwierdzenie istnienia drugiej kondygnacji : m ieszkalna. Była ona wykonywana jako ryglowa, z oknam i pomiędzy elemen | b . dotąd budowlach jest m ało realne; schody zapew ne.'były tam i konstrukcji. Pozostałością tych elementów w kamiennej świątyni iLdoiyć* I gc*yż trudno s°bie wyobrazić inne w technice budowlanej,-w której kiej m iałby być fryz tryglifowo-metopowy; pETómov to słupek pomiędzy^ nowano drewnianą konstrukcją i cienką ścianą z cegły surówki, lub oknam i (Ó7tod) w konstrukcji ryglowej, tryglif i guttae to elementy drewnianego oszalowania. N a dalszym etapie, rozwoju „hali królewskiej” pówsiała„perystaza i opistodom os521. Powodem wprowadzenia perystazy b \ł\ >vzględj , P rerup, Griechische Baukunst..., s. 28, il. 23. „ ’
187. „H ala królew ska” wg koncepcji R icharda. R zut przyziemia (H. R ichard, VomśUrsprung des dorischen Tempels, B onn 1970. tab . X I)
“ i P or. B urckhardt, o.c., II, s. 132; W . D órpfeld, Alt-Olympia, I, Berlin 1935, s 216. ^
ilill
E ' Coulson’ E x e r t i o n s at Nichoria in Messenia: 1969-1971, H espena 41 1972 -% W. A . M cD onald i in., Hesperia 44, 1975, s. 86 nn, il. 4. -
,au w amfiladzie pozwalał n a rozdzielem e-^sbi ♦ nd części prywatnej - 1 części p r y w - j dom — u. W absydzie m ógł mieście sic reprezentacyjnej od ewentualnie gynaikon. do istnienia bocznych skarbiec, magazyn, gy o a i k o n . Co C o do . « a bocznych wejść we,,6 może być wątpliwości, są one przedsta^||^|jg; wydłużonych budowlach, nie w n a m odelach elinobitą524- U kład pomieszczeń
i
«=»>> - » - * • 570 '■ M ateriał arciteologicany d la
^ w każdej kulturze pierwszorzędną jest funkcja symboliczna pałacu, a nie ¡funkcja utylitarna. Być m oże pewne form y pałacowe ze względu n a ich lymboliczną treść przeszły do budownictwa sakralnego. G odny zastanowienia est z tego punktu widzenia sens fryzu tryglifowo-metopowego. Ż a d n a z do-chczasowych technicznych jego interpretacji nie jest pozbawiona słabych Itron, nieraz podważających trafność całego tłumaczenia. Nie wydaje się nieprawdopodobnym, aby głównym sensem tryglifonu było wyróżnienie budo wli królewskiej spośród innych, poza tym dość podobnych. W epoce brązu 0 . fryz prototryglifowy ozdabiał ważne obiekty, takie ja k pałace, budowle iąwy kultowe, peribolosy i zabytki sepulkralne (il. 43). O jego genezie Raczeniu, ja k dotąd, nic przekonywającego nie powiedziano. N atom iast jego ifiżególna, wyróżniająca funkcja nie budzi wątpliwości. W okresie geometycznym fryz zachował identyczny rytm, choć jego detale - zgodnie z duchem - są bardziej zgeometryzowane. N a bezzasadność wiązania tryglifonu p o ła m i belek stropowych wskazują budowle absydalne lub owalne, w któ■gjj również on w ystępuje52e. Skoro zatem tryglifon nie jest pochodną form gikturalnych, pozostaje interpretacja symboliczna. Tryglifon opasujący buoyylę być może tak samo oznaczał rangę budowli, ja k diadem n a czole Kłcy. Współczesne diademy m iały identyczny rytm , tworzony przez kwadIpwe, „m etopow e” pola dekoracji527. W prawdzie dla tryglifu nie m ożna K azać analogicznych detali n a diademach, ale także nie m ożna ich wskazać ¡Jjkichkolwiek konkretnych budowlach drewnianych świata. Tryglifon byłby ¡§c przestylizowanym architektonicznym „diadem em ” , wskazującym n a sacbudowli kultowej lub pałacow ej528.
“ ** 3?sZłoty diadem z R odos. VD3 w. (?) (F. H . M arshall, British M useum . Catalogue o f the i 1' Jew dlery, L ondon 1911, tab. X III, 1158) .-.■■■■■■
ta l
k o w y . Stare rezydencje k™ ™ s e ' ; 1 w ielkich szans przetrą arna,1 W nietrwałej technice b udow lanej. N ie miary . v królewskie zw łaszcza gdy zabrakło u żytkow nikow ^ N a d to m e ustr0JU jllpstrój arystokratyczny zachował się w Sparcie dłużej niż w innych rejonach fj|ji. Ze źródeł pisanych wiadom o, że tamtejsze pałace były przysłowiowo U 1Q” nip hvłv rozm yślnie m szczon e, ja k o sym bol zm tw iuuw au & 'fomne. Tyrani również nie mieli żadnych specyficznych środków architekdetale — to w a n o w e w czesn ych św iątym ach, w ów czas naleza y o*aćj |cznego wyrazu dla podkreślenia swojej społecznej rangi. Przedstawiali się o „m ieszkaniu” b óstw a , ile raczej o „p ałacu . T u jed n ak trzeba ^ p j 26 N p. n a m odelu ze Sparty, ibidem , k a t. 50; H . von de L ocht, Ein archaisches Architektur s I T ^ t y c h też względów sugerowane przez R icharda
0,50 m. 525 Schattner, o.c., k at. 38, 40, 41.
werdzic, ze
o m Sparta, A M 99, 1984, s. 145 nn, tab. 22. p ’ Becatti, o.e., k a t. 131, 310; Coche de la Ferte, o.e., tab. X I, 2; M arshall, o.e., k at. 1217, § |l l S 8 , 1164. | f 28 von G roote, o.e., s. 38 uw ażał ornam ent jajow nika w architekturze za pochodny od leniów egipskich, opasujących czoła bogów lub królów.
312
313
raczej jako Grecy, niż jako w ładcy529. N a sakralne aspekty pałacu wskazuje heroon zwany kaplicą A strabakosa, stojący przy wejściu do rezydencji lacedemońskich królów 530. ^ Od okresu archaicznego zatem architektura pałacowa w Grecji właściwej n a długie wieki zanika. Pewien pogląd n a rezydencje w tym okresie'dają budowle z Larisy n ad Herm oserą (il. 175). Znajdowały się one co piawda>na
529 D em andt, o.c., s. 51. 530 H erodot VI, 69.
jpfytorium ościennym, lecz kulturow o niewątpliwie należą do historii architekjury greckiej531. F asad a z tym panonem upodobniała tu pałac do świątyni, )0dobnie ja k terakotow e detale architektoniczne. Być m oże świadomie starano gę wywołać skojarzenia sacrum świątyni z sacrum pałacu. . Pałace w kulturze greckiej pojawiły się ponownie dopiero w okresie hellenistycznym. Sądząc n a podstawie niewielu zabytków, nie wyróżniały się Ine specyficznymi środkam i wyrazu architektonicznego. Były to obszerne płożenia z perystylowymi dziedzińcami i pomieszczeniami zgrupowanymi fozdłuż ich boków. Akcent kładziono raczej n a luksusowy wystrój, malowidła, jpżaiki, kosztowne sprzęty (Pella)532. Jednakże zwraca uwagę tolosowe ~ieszczęnie w letnim pałacu w Palatitzy (Vergina), datowanym n a V w. d Chr., lecz zbudowanym raczej dopiero w następnym stuleciu, lub v czasach hellenistycznych533. W spom niane pomieszczenie było położone ^pobliżu głównego wejścia do pałacu. W ystrój sali był bardzo bogaty, głosowano tu wykładziny m arm urow e. Była to, ja k się uważa, sala tronow a' |yż znalęziono po d ścianą bazę tronu. N a południe od okrągłej sali fedow ały się apartam enty prywatne. W prowadzenie okrągłej sali nie wynikaP założeń architektonicznych, gdyż zasadą całego kom pleksu jest siatka ffiśtokątna. Tolos wbudowano w jeden z prostokątów siatki. Być m oże sala p ad a ła kopułę. Sądzimy, że z rozmysłem naw iązano tu do uniwersalnej filologicznej symboliki koła, aby podkreślić rangę pomieszczenia i osoby Jadającej w nim n a tro n ie534'. N adto, nie m ożna wykluczyć naw iązania do p y typowej dla heroonów, być m oże dla podkreślenia tradycji dynastycz¡bfe Niestety, nie ustalono do kogo pałac należał. Z racji bliskości Pełli mogła jpieścić się letnia rezydencja władców m acedońskich. H eroon w kompleksie licowym odnotowaliśm y ju ż wcześniej w Sparcie535. Bardzo możliwe, że fiÿcja łączenia pałaców z heroonam i sięga odległych czasów okresu brązu, pg prawdopodobnie pewne części rezydencji były wyłącznie poświęcone ||w i zmarłych przodków 536. W tej koniunkcji wyrażałaby się swoista idea ilymacji władzy, ja k gdyby prototyp późniejszych europejskich galerii ranków, stanowiących ważny element ideologicznej funkcji rezydencji, idę w Palatitzy rozwiązano w podobny sposób ja k Propyleje w Atenach, .binując porządek dorycki z jońskim . A luzja do szacownego i dobrze jego rozwiązania architektonicznego podkreślała rangę pałacu ; Efekt ' p Zob. (wyż. s. 289. *32 Zob. też E . G jerstad, The Palace at Vouni, w: Corolla Archaeologica, L u n d 1*1932; ml. Heuzey, H . D aum et, Mission archéologique de Macédoine, II, PiiriS'i876’j\S: 225; gnce, o.c., s. 244 przyp. 4 (datuje n a 1 połow ę H I w. przed Chr.); AYąsowicz, o.c., 4 n. V; 14 Lawrence, I.e., uw ażał okrągłą salę za łaźnię. [I Zob. wyż. przyp. 530. ' r i r k i S ; ; ! 1' "
;
314
315
prasie w zgórza537. D om inow ał nad m iastem nie tylko w sensie urbanistycz||m , lecz także wyrażał jego podporządkow anie najwyższej władzy. Samo ¡jgasto było ukształtow ane w sposób nie tylko malowniczy, lecz symbolicznie ||rarchiczny, w czym odbiegało od tradycyjnej regularności „demokratycz,£*:;h” rozwiązań urbanistycznych poprzednich czasów. Unikalną budowlą była W ieża W iatrów w A ten ach 538. Zbudow ano ją |||jołow ie I w. przed Chr. dla pomieszczenia zegara wodnego. Przy małej jSdstawie i z ń a c z n g 'h ^ o l o ś c i (12,80 m ) m a kształt wieży n a planie ^ioioboku. K ażdy z boków oznacza jeden z wiatrów śródziemnomorskich: ich ||sonifikacje znajdują się n a reliefach umieszczonych n a ścianach zewnętrzJ j h 539. Ściany są zorientowane odpowiednio do wiatrów. N a ścianach p ra so w an o ponadto zegary słoneczne. Posąg T rytona umieszczony na lętogonalnym kapitelu korynckim n a dachu budowli wskazywał aktualny gerunek wiatru. Rzut, bryła i dekoracja obiektu zostały podporządkow ane |gń symbolicznej funkcji. Funkcja utylitarna jest tylko drugorzędna. * Pomnik Lizykratesa w A tenach jest charakterystycznym przykładem synoiczności symbolicznych funkcji architektury rzeczywistej i modelowanej 'owa ok. 334 r. przed Chr.). Podbudow a pom nika, którego istotną funkcją eksponowanie trofealnego trójnogu, m a kształt m onopterosu. Nie jest to :e rzeczywista budowla. Jeszcze raz chcemy zwrócić uwagę n a brak :q'i znaczeniowej różnicy między świątynią, jej modelem, pomnikiem, lub :em. W sensie symbolicznym, także dzięki wymienności detalicznych ów architektonicznych, fundacje tak pozornie różne spełniały podobne ;je. W zajemnie tłumaczyły i uzasadniały swoją ponadpragm atyczną rolę. ug K . Lehm ann dach pom nika Lizykratesa nawiązywał do idei nam iotu baldachim u540, co jeśli jest słuszne, sytuowałoby pom nik w kręgu boliki kosmologicznej. Biorąc p o d uwagę kom em oratyw ną funkcję obiektu jest to pozbawione sensu. Niemniej jednak floralne zwieńczenie nad tchimem nie wydaje się logiczne w tego rodzaju strukturze symbolicznej, ■chitektura sepulkralna w Grecji właściwej nie znalazła korzystnych ików rozwoju. Praw dopodobnie zasadniczą przyczyną tego stanu rzeczy specyficzna dla społeczeństwa opanowanego ideą równości i demokracji i przed przejawami indywidualnej hybris. U stawy o zbytkach starały się 192. A teny, W ieża W iatrów . Pol. I w. przed C hr. (H urlim ann, o.c., tab. 40) nwać rozrost prywatnej inicjatywy w dziedzinie fundacji mogących w spo||rzucający się w oczy wyróżniać jednostki. W Attyce zakazywano nawet narastającej em ocji w drodze do sali tronow ej u zysk ano d zięki następującym goszenia indywidualnych nagrobków w formie steli, nie mówiąc o ogranip o sob ie trzem obszernym w estyb ulom . ^ , N ajbardziej interesujące b yłyby niew ątpliw ie pałace d iad och ow w c s drii A n tio ch ii czy w P ergam onie, lecz niestety, o ich architektonicznym kształcie dokładniej nic się nie d a p ow ied zieć. N ie od biegały o n e wszakzc ou typu w yg o d n eg o d om u p erystylow ego z luksu sow ym w ystrojem . Znamicnn jest przecież, że p ałac A tta lid ó w w Pergam onie u m ieszczon o n a n «
¿ p 3'7 Parnicki-Pudełko, Architektura..., s. 340. N a miejscu pałacu A ttalidów śtan^dfpóżniej p i e u m , D insm oor, The Architećture..., s. 282, 326, 331; Wąsowicz, o.c., s. 189:t E w s Tff HV R obinson, The Tower o f the Winds and the Roman M arket, AJA-47i 1943',-:S:?18 nn:(jf39 K . N euser, Studien żur Darstellung der Windę und Windgottheiten intfder. -Antike g e o lo g ia 19), R om a 1982. ' ' K . Lehm ann, The Dome o f Heayen, A rt Bulletin 27, 1945, s. 255 "n:
317
316
W okresie protogeom etrycznym i geometrycznym nadal wznoszono skrom^ grobowce w typie egejskich tolosów 542. G dy rozpowszechniła się kremacja, tyróżniającym typem budowli nagrobnej stały się tum ulusy ziemne. Sporadyg|nie usypywano je także w czasach poarchaieznych (Velanideza, Vourva, i|inulus poległych p o d M aratonem )543. Oprócz kolistych kopców wznoszono nasypy prostokątne, um ocnione czterema ścianami, często pochyłymi. Rizwój tego typu przypada n a VII/V I w. przed Chr. Z niego wykształciły się l^ebitektoniczne formy grobowca z pochyłymi ceglanymi ścianami i płaskim aehem. W latach 570-560 przed Chr. pojawiły się n adto dachy spadowe, tynki polichromie. Być m oże inspiracją dla tego typu grobowca było budownictwo ¡ieszkalne, aczkolwiek pochyłe ściany wskazują n a stricte pragm atyczny jego odowód. Zabytki omawianego rodzaju zostały przebadane n a nekropoli |rameiko|su w A tenach. G roby wieńczono naczyniami, stelami lub posągam i tów544. W V w. przed Chr. w A tenach kopce ziemne o średnicy do 30 sypano tylko n ad grobam i cudzoziemców. N iektóre groby posiadały bazy |formie kilkustopniowej piram idy pod filar lub stelę n ag ro b n ą545. W for ach kolistych i budowlach ziemnych m ożna widzieć przetrwanie symboliki ieczności |i odrodzenia, ja k a była powszechna w okresie brązu. Wszystkie |hak wyżej wspomniane typy grobów nie były architekturą w sensie ścisłym. :: Najpowszechniejszym gatunkiem pom nika nagrobnego w Grecji była stela. ¡gV w. przed Chr. zaczęto ją charakteryzować jak o symboliczną budowlę przez wprowadzenie zwieńczeń w formie trójkątnych tym panonów z akprionam i, pilastrów i innych elementów quasi-architektonicznych (ii. 112). Sktóre nagrobki m iały kształt rzeczywistego naiskosu, wewnątrz którego Ijjwiano rzeźbiarskie podobizny zmarłych i ich bliskich (nagrobek Demetrii jjgmphili n a cm entarzu Dipylońskim). T a pozorna architektura niewątpliwie ¡wiązywała do fasady świątyni. Umieszczony w jej ram ach zm arły był więc jgwnywany do bogów. T rudno wprawdzie mówić o apoteozie zmarłych ~ cji, lecz niezaprzeczalnie wyrażała się w tym idea heroizacji. Heros ^ a r ły stawał się jakby półbogiem, albo też bóstwem niższej rangi. Wydaje j|że symbolika grobu jak o świątyni zmarłego jest zasadniczą w sztuce J |k ra ln e j Greq'i począwszy od okresu klasycznego. Wszelako budowle gow e w Itypie architektonicznej świątyni pojawiały się tylko na terenach 3. Ateny, pom nik Lizykratesa. Ok. 334 r. przed Chr. (PK G I, Jjferii kultury grecldej. D latego być m oże nie należałoby zaliczaćśich do czeniach Solona dotyczących funeralnej pom py541. Ustawy Kleistencsa prz) norii tej kultury. Niemniej jed n ak form y architektoniczne tych budowli były "lą. pewnością greckie, ja k też budowniczowie często byli greccy.nń końcu VI w. przed Chr. powstrzymały rozwój w s p m n ^ o j g n t a artystycznego mniej więcej do lat trzydziestyc w. prz . ^ | 2 C. W . Blegen i in., The Palace o f Nestor a t Pylos, H I, Princeton 1973, s. 237'n& jZob. też tenor regulacji ^wprowadzonych n il b y ł f tek sufowS D em etriosa z Phaleronu. Poza A ttyką ograniczenia Niemniej jednak w takiej atmosferze rozwój okazałych budowli nagr ^ byłby m ało realny. H um phreys, Family Tombs and Tomb Cult in Ancient Athens, JH S 100, 1980, s.
fe Desborough, The Last M ycenaeans and their Successors, Oxford 1964, 's. 1_87; '268: ' ¡ f D insm oor, o.c., s. 122, 212. • - .i 1C. K ubler, Kerameikos VI, 1: D ie Nekropole des spbten 8. bis friihen 6. Jahr.hunderts, (1959, sj 90 nn; C. Vermeule, Greek Funerary Animals, A JA 76, 1972,‘s. 4 9 -n n .’>'- M i U. Km gge, Untersuchungen bei den Gesandtenstelen im Kerameikos zu'A thenfA 'k.'' 1972, «4 nn. ,
jg Do najstarszych grobowców wspomnianego typu należy Pom nik Nereid |fX anthos w Lykii. Zbudowano go ok. r. 410-380 przed Chr., praw dopodob¡p- dla lokalnego satrapy perskiegoS4-6. W dolnej kondygnacji mieścił się Ubowiec, górna została ukształtow ana w formie .perypteralnej świątyni iśkiej. Dwukondygnacyjność była efektem transform acji tradycyjnej lykijej wieży grobowej, ale w detalach architektonicznych i rzeźbiarskich jest Roczna recepcja wzorców attyckich547. D o dekoracji rzeźbiarskiej, obok p ó w reliefowych, należały posągi Nereid i lwów. ¡^Najbardziej m onum entalnym zabytkiem omawianego typu był grobowiec ■¡aryjskiego władcy M ausolosa w H alikam asie (ok. 350 r. przed C h r.)S4B.
f
195. X anthos, Pom nik N ereid. F asad a rekonstruow ana w British M useum Ok. 400 r. przed C hr. (C harbonneaux i in., D a s klassische..., il. 98, . ' 6 G . N iem ann, Das Nereidenmonument in Xanthos, W ien 1921; P. Coupel, P. D em argne, ! j ks de Xanthos, III: Le M onument des Néréides, l ’A rchitecture, Paris 1969; Bernhard, Sztuka nJ V w., s. 192 nn. ^ t ‘ ' 7 G . Rodenw aldt, Griechische Reliefs in Lykien, Sitzungsberichte d. Preuss. Ak. d. Wiss., j |l i n :1933, s. 1033. ' ls F . K rischen, D er E ntw urf des Maussolleions von Halikarnassos, A A .1927; col: ;162 nn.
321
320
■^rtemizji. D ach piram idalny zastosow ano także w „Lwim G robow cu” w K nip s (poł. IV w. przed Chr. lub później)549. Praw dopodobnie tą form ą dachu nawiązano do piram id egipskich, aczkolwiek m ogła o na być wynikiem ® p ¿stosowania stropu wspornikowego n ad kom orą grobową. K opulasta kom oŚjflSIl ,ra była otoczona 11 aneksami bocznymi. N a zewnątrz, dolna część „Lwiego igrobowca” im itowała uproszczoną, pseudoperypteralną świątynię dorycką. , W edług W . B. D insm oor’a m urow anym grobowcem o form ach architekonicznych: świątyni mogło być m auzoleum Pytoniki, zbudow ane w czasach :^S18|?
1
iB
M iss
196. K nidos, „Lwi Grobow iec” . IV w. przed Chr. (Lawrence, o.c., iL 108)
Pod względem strukturalnym stanowił rozwinięcie koncepcji 7rcaJ'7°^ lldyj w X anthos. D ach wszakże został tu ukształtowany ^ ^ “ ^alżonki u szczytu której znajdowała się rzeźbiarska grupa M ausolos j g
197. Ągrygent, „G rób T herona” . I w. przed C hr. (Charbonneaux i in.,' D as hellenistische..., ii. 50) ‘ liiff, s\
------ .
.rwijacłŁi *'
^ S4S Idem , Lowenmonument und Mausoleion, R M 59, 1944, s. 173 nn. .''¡-'-.wi:-,' '
323
322 A leksandra Wielkiego przez H arpalośa niedaleko Eleusis550. Z przekazu Pauzaniasza bynajmniej jednak to nie w ynikas s l. , , _ W okresie hellenistycznym budowle grobowe wznoszono nadal. Do Mau zoleum nawiązywał grobowiec w Belevi (kon. IV lub poł. U l w. przed C hr.)r' 2. W dolnej kom orze grobowej zastosowano sklepienie kolebkowe. Do tej samej kategorii budowli należał grobowiec w M ylasie553. N a terenie Agrygentu pobudow ano dwa grobowce architektoniczne: tzw. O ratorium Phalansa (ok 85 r przed Chr.) i „G rób T herona” (pocz. I w. przed C h r.)554. Ponadto grobowce tego typu spotyka się także w Syrii (Grobowiec H am rath w Smmda, ok, 75 r. przed Chr.).
świątyni z dwuspadowym dachem. Im itow ane' były nawet tak drobne detale ..'architektoniczne, ja k dachówki. y Pod wpływem greckim fasady lykijskich grobowców skalnych od IV w. przed Chr. naśladowały w wielu przypadkach fasady, świątyń z elementami porządków greckich. i . W Afryce północnej u schyłku okresu hellenistycznego powstawały m uroliane giobowce n a planie kolistym w m onum entalnej skali („M edracen” ¡^Grobowiec chrześcijanki” w Algerii). Tolosowe grobowce kopułowe w T racji budowano od VI w. przed C h r.555
198. „Sarkofag Płaczek” z Sydonu. O k. 360-350 r. przed Chr. (C harbonneaux i m. klassische..., il. 100)
Ideę grobu jako świątyni zmarłego wyrażały kamienne sarkoJdiu / nekro poli w Sydonie: „Sarkofag Płaczek” (ok. poł. IV w. przed Chr.) i tzw Sarkotag A leksandra (4 ćw. IV w. przed Chr.). M iały one kształt pseudoperypteralnc
550 55 a 552 553 554
D insm oor, o.e., s. 255. Pauzaniasz I 37,5. J. K eil, Vorläufiger Bericht über 'Ausgrabungen, ÖJh. 28-30, 1930-1937, s. D insm oor, o.e., s. 330, tab. LXXI. Lawrence, o.e., s. 221, tab. 110 A.
_r
199. Vergraa, grobowiec kom orow y „dorycki” („Tum ulus Bella”). D rugapoł. m w. przed Chr. (A ndronikos, o.e., il. 12) - 1
I. Venedikov, L ’origine des tombeaux à coupole, T h ra d a III, 1974, s. 203.
T 325
324 Z n aczącą i liczn ą grupę zab y tk ó w t w o r z ą m a c e d o ń s la e - g r o ] ^ ^ w e (zn anych p o n a d 4 0 ) 556. P o jaw iły się o n e najw czesm gL w Jatagh trzyd/ie^ tvnh TV w . orzed Chr r ^ ia n o w i^ p o ł ą c z e n i e . tradycyjnego^tum ulusu ze „ sk len io n a -k o in o fą r ffó b ó w ą r p o p S e d z o n g ^ itn ją c ą -św ią ty n ię^ a sM ą sJ Ł a B iien ^ n f> -w fo ta ^ illa d o w a ły~ozd o 6 ń e p ortale św iątyń^JWnętrza_były„z.ą.ąi.a nzQwane^ - H a lr d d m y m ie iz k a ln e,_ z k lin a ^ ^ e B r a m ir p ó lk -^ -n a ^ p r z ę ty ^ E jN la c e d o n sk ie oj-Tjhowce oraw d op od ob n ielp aw stały-z-in sp ira cii-w seh o d n icB . Paradoksah S i T l ^ H c i ^ a n e f e s a d y b yły całkow icie zasypyw ane ziem ią. Sens więc tych b u d ow li b y ł w yłączn ie sym boliczny: raczej reprezentow ały świątynię .lub, h ero o n zm arłego, n iż p ałac czy d o m 558. . . M u ro w a n e grob ow ce p o d k urhanam i p ojaw iły się tak że w północnym N a d c za m o m o r zu . B y ć m o ż e n aw et ta m najw cześniej teg o rodzaju rozwiązanie zasto so w a n o . Z d aniem W . D . B ław atsk iego typ grob ow ca z kom orą ze s tro p e m w sp orn ik ow ym w y w o d z i się z drew nianych konstrukcji, jakie stawia n o p od k u rh a n a m i559. D o najw cześniejszych za b y tk ó w w spbm m any badacz zaliczył ELI K u rh a n R azm ienn yj, d atow an y najpóźniej n a V II w , przed Chr. Na drew nianych ścianach u m ieszczan o tam p ły ty k am ienn e u k ła d a n e n a wysuwkę. W p óźn iejszych zab ytk ach k o m o r y b yły ju ż całkow icie k am ienn e. W s/akze tak sk onstru ow anych g ro b o w có w n ie m o ż n a d a to w a ć w czesm ej m z na p oł IV w przed C hr., a w zn o szo n o je d o I w . przed C h r.5«9 N adzw yczajna skalą w yróżn ia się K u rh a n C arski, ze sk lep ion ym d rom osem dł. 36 m i komorą z k o p u łą p o zo rn ą w k ształcie u la (k on . IV w . przed Chr. lu b później). Według B ław atsk iego, za sto so w a n o tu k orek tory op tyczn e (skrzyw ienie osi dromosu i k om ory, n ierów n oległość w arstw p łyt stropu w sp o rn ik o w eg o ), wskutek c/ego Kik człow iek ow i stojącem u u w ejścia d o d ro m o su k o m o r a z p o ch ów k iem wydaje się b ard zo b lisk a, w czym w yraża się id ea k ró tk o ści życia doczesnego pro w ad zącego d o grobu; d ro m o s ogląd a n y w stecz w ydaje się d la odm iany bardzo długi a u je g o k o ń ca , d alek o , w id a ć zalaną słoń cem ziem ię; wewnątrz cie mnej* k om ory u tracon e życie w ydaje się w ten sp o só b dalekie i niedostępne, w czym w yraża się m y śl n ieod w racalności śm ierci561. T o bardzo interesują interpretacja sym b oliczn a, lecz n iestety nie b ard zo w iarygod n a. „Korcktury, 556
jj Gossel, M akedonische Kammergraber, Berlin 1980.
200. K ercz, K u rh a n Carski. D rom os. K on. IV w. przed Chr. (Encyclopedia o f W orld A rt, VI, L ondon 1962, tab. 470)
55’ Ibidem , s. 69. 558 P o r. Law rence, o.c., s. 211. . , ‘ei-irłi In n i badacze skłonni byli widzieć w tych b u d ° w^ k^ u a ^ vf^ and G\e e h t tołosów via A zja M niejsza, T racja lub naw et E truria, zob. E. H . M ™“ s’ . ^ i y 2 2 s 78; C am bridge 1913, s. 194; M . I. Rostovtzev, Iranians ^ r e e k s m South j » ° an 1:nhs2'czemJÓ W . F . Gajdułdewicz, Bosporskoje carstwo, M oskw a 1949, s. 262 nn, . • Instituta Istorii i Teorii Architektury A k . Arch. 1947 n r 6, s. 26; J. S. K ryszkoł, A rcheologa BOSP^
^
S
A
łj,raczej n ied ok ład n ościam i konstrukcji, n iż rozm yślnie: przedsięw ziętym lodkiem d la w yrażenia sym bolicznej idei. T ru d n o sob ie w yobrazić, ab y ta k © s o w y efekt m o żn a b y ło w y stu d io w a ć przed p o b u d ow an iem grob ow ca. ^Watskij u w ażał, że architektura g rob ow a w yw odzi się z architektury §kalnej. P o g lą d y teg o rodzaju są o czyw iście kontrow ersyjne, w szelak o | ze stropam i w spornikow ym i rzeczyw iście w zn o szo n o naw et w okresie ,S o t r o L o ż d i e n i i Bosporskich sk te p o , s ustupczatynu ptartekrylhunl, ¡Mistycznym w G recji w ła ściw ej562. ,. (
S o w ie ts k a > ^ c h e o lo C T a ^ M ,J 9 5 ^ s. 160 n.
Archeologia starożytnej Grecji, Warszawa 1975, F . P . Johnson, The „Dragon-Hauses“ o f Southern Euboea, AJA 19,1925, s. 398 nn, il. 1-4.
Szczególne rozwiązanie stanowią grobowce galackie w K arlar z I w. przed Ibr. W grobie „C ” zastosowano pozorną kopułę, utw orzoną z wysuwanych ,-pjyt zamykających się w każdej warstwie w przesunięty wielobok. Przypom ina|?„lataraie” w późniejszej architekturze islam skiej563-. >, sklepienia i łuki w świecie greckim były elementem obcym i pojawiły się •!architekturze dopiero po d wpływem W schodu, p o wyprawie Aleksandra. ¥ Grecji właściwej tego rodzaju konstrukcje powstawały w kręgu oddziaływań lacedońskich564-. W tych czasach sklepienia praw dopodobnie nie m iały ¡¿notacji symbolicznych; w grobowcach stanowiły po p rostu konstrukcję po d jiisyp ziemny. j; W K alydonie w Etolii odkryto heroon z ok. 100 r. przed Chr. 565 Właściwe Ifoon tworzyła jedna izba z prostokątną absydą, usytuow ana przy północboku dziedzińca. P od jej ścianami wym urowano ławy, n a ścianach były inieim e m edaliony z popiersiami, przed absydą stał ołtarz. Pod posadzką jgroonu znajdowała się sklepiona kom ora, zam knięta kamiennymi drzwiami, komorze stały dwa sarkofagi imitujące łoża, haki n a ścianach były _!5g! ^ z n a c z o n e na wieszanie darów. W kompleksie kalydońskim pomieszczono ffądto wnętrze przeznaczone n a uczty kultow e i eksedrę zam kniętą półkolisffb sy d ą n a posąg. H eroon ozdobiono rzeźbami w stylu praksytelesows' Zewnętrzny portyk wejściowy, utrzym any w porządku doryckim, był ¡wieńczony trójkątnym tym panonem . Przy kompleksie znajdowała się cysterna ftudnia. W tym rozwiązaniu ewidentnie została wyrażona idea grobu jako Po,. tmu prywatnego s66, aczkolwiek elementy architektury sakralnej też są L?Mne. ¡Niektóre okazalsze groby wyróżniały się - używając dzisiejszej terminologii małą architekturą, m uram i, eksedrami, ogrodzeniami itp., służącymi do yfksponowania właściwego pom nika nagrobnego. W Attyce należał do nich | | Deksileosa z 394 r. przed C h r.S67 H eroon w Gjólbasi (Trysie) składało się Murowanego prostokątnego peribolosu, ozdobionego reliefami, i sarkofagu gpątrz dziedzińca (pocz. IV w. przed Chr.). N awiązano tu do typu Bąlnego tem enosu568. gl*3 Lawrence, o.e., s. 230, il. 127. ?/'?4 Boyd, o.e., s. 88 nn; Innego zdania był E. A . Fredricksmeyer, Once more the Diadem rrel Vault at Vergina, A JA 87, 1983, s. 100, który n a podstawie przekazów literackich Listy 90,32; D io d o r I 98,3) udow adniał, że sklepienia były znane w Grecji przed drem. . _ E. Dyggve i in., D as Heroon von Kalydon (D et K gl. D anske Vidensk. Selsk.Skriftęr,; Filosof. A fd. 7, R aekke IV ,4), K obnhavn 1934, s. 299 nn, tab. V, VI, il. 27-29, 6 Ibidem , s. 409. ...... 7 D insm oor, o.e., s. 255, il. 94. . - - 5 O. B enndorf, G . N iem ann, Das Heroon von Gjolbaschi-Trysa, W ien 1889; Bernhard, o.e., ■nn; now a rekonstrukcja, zob. J. B orchhardt, B. B o rc h h iird t- B ir b a u in e r , Vuni Kult der Herrscher und Kaiser in Lykien, A ntike W elt 2, 1991, s. 102, il. 6-
Generalnie m ożna powiedzieć iż sym bolika architektury sepulkralnej paragreckiej wyrażała się zazwyczaj albo w nawiązaniu do idei uniwersalnych (koło), albo w idei świątyni zmarłego. D ość chętnie wyrażany pogląd, jakoby budownictwo sepulkralne wywodziło się z mieszkalnego, jest tylko hipotezą, i to praw dopodbbną jedynie dla niektórych kultur. W sensie ideowym bardziej uzasadnione wydaje się kojarzenie giiobu z sanktuarium , jako ze na ogoł eschatologia bliższa jest teologii, niż życiu codziennemu. T rudność polega na niemożności rozróżnienia, n a ile najpierwotniejsze świątynie rozmły się od budownictwa cywilnego. Problem ten dotyczy np. znanych grobowcow lykyskich które detalicznie w kam ieniu imitowały budynki drewniane, wszakże nie wiadomo; budynki mieszkalne, czy kaplice. Ponieważ pozmejsze zabytKi tej grupy, powstałe pod wpływem helleńskim, najwyraźniej nawiązywały do fasad świątyń, wydaje się, że genetycznie i zasadniczo architekturę sepulkralną m ożna wiązać z -architekturą sakralną, a nie m ieszkalną. ,
ZAKOŃCZENIE D o sk o n ale zdaję sobie sprawę z kontrowersyjności wielu z przedstawio nych wyżej interpretacji. Symbolika nie jest dziedziną łatw ą do badania, * szczególności w odniesieniu do odległych czasów, dla których m ateriał rródłowy jest nader skąpy. N ad to procesy symbolizacji są tak subtelne, że ¡jjotwierdzenia ich np. w postaci źródeł pisanych często darem nie by szukać. Dotyczą bowiem tych treści świadomości ludzkiej, które z satysfakcjonującą ¡precyzją trudno przełożyć n a słowa. Istniejąca wszakże wewnętrzna potrzeba ¡¡Łh wyrażania była praw dopodobnie główną przyczyną pow stania języka -imboli. Symbol zastępuje werbalizację tam , gdzie z racji ezoterycznego lub iristeryjnego charakteru przedm iotu refleksji okazuje się ona dalece niedo■tonałym środkiem ekspresji. „Niewymowność” sym bolu podkreśla donios łość tego, co symbolizowane. Myślenie symboliczne jest specyficzną, zapewne [imnanentną właściwością ludzką. Niegdyś umożliwiało ono stworzenie spój nego systemu pojm ow ania rzeczywistości, w której człowiek istnieje. Potrzeba rozumienia zasadniczych sensów egzystencji jest źródłem kultury i sprzyjała także rozwijaniu się systemów religijnych. Jak łatwo zauważyć, początki tych -rocesów wym ykają się badaniom historycznym. Stąd też badania symboliki ■voparciu o źródła historyczne są możliwe dopiero od stosunkowo późnych rzasów. W niniejszym opracow aniu za punkt wyjścia przyjąłem -początek okresu brązu. W tej bowiem fazie cywilizacja osiągnęła n a tyle wysoki stopień rozwoju, że była w stanie wytwarzać stosunkowo liczne, a przede wszystkim ró/iiorodne kategorie źródeł. Niemniej jednak zdaję sobie sprawę; że genezy ijiielii symboli należałoby szukać w znacznie wcześniejszych c z a s a c h . ''d r'-; ' • Założeniem tej pracy nie był jednak aspekt genetyczny symboliki;-jako ; leinożliwy do zrealizowania, lecz aspekt funkcjonalny. Jak - się',i wydaje, Osadniczy zrąb s y s te m ó w symbolicznego rozumienia .rzeczywistości-:kśżtałbtfał się w młodszej epoce kamiennej. Sprzyjały temu warunkisbjrtOwania; i fr/ide wszystkim osiadły tryb życia i rozwój rolnictwa. Uprawiając’-żiemię : slowiek był zmuszony porzucić bierną postawę wobec natury jako'-'oczywistej ’ffilzywistości danej i starał się o d tąd ją rozumieć. Zapewne-refleksja -ta -była ; Rmfłszona nie tylko imperatywem skuteczności'w zdobywaniu'^środków do
I
życia lecz jeszcze bardziej fascynacją doskonałością praw naturalnych. W'is tocie’ rzeczy główne symbole cywilizacji sprowadzają się zawsze do kilku podstawowych tajemnic rzeczywistości: wieczności, nieskończoności, życia, śmierci, odrodzenia, cyklu wegetacyjnego i świata duchowego. Idee te musiały, być odkrywane dzięki obserwacji natury i narzucającej się w jej wyniku konieczności rozum ienia istotnych przyczyn zjawisk pozostających poza do-’ świadczeniem zmysłowym. Symbolika tym samym była scisle związana a światopoglądem religijnym. Percepcja łączyła się z refleksją, podbudowaną zmysłem religijnym, jako dystynktywną właściwością ludzką. Pamiętając więc o odległym rodówodzie symboliki, jej interpretację m ożna zaczynac dopiero od okresu, gdy znajdow ała się w stadium systemu. W iedza symboliczna stanowiła koherentny i logiczny w swoich kategoriach system rozum ienia rzeczywistości. Antycypowała filozofię i nauki empiryczną, M im o swej niedookreśloności i nieweryfikowalności system t^en był jednak kom pletny i satysfakcjonujący. D aw ał poczucie kom fortu psychicznego i _zro, zumienia własnego miejsca w Universum. P onadto nie był zamknięty. „Po etyka” symbolicznej refleksji pozostaw iała wiele miejsca n a indywidualne rozwijanie toposów, bez popadania w sprzeczność z istotą systemu. Symbolicz^ ne postrzeganie świata pozostało tak długo sposobem jego rozumienia, dopóki nauki empiryczne nie zastąpiły tego systemu. Nie sposób w tym miejscu nie zauważyć, że dla przeciętnego człowieka zm iana ta nie wyszła n a dobre. .Tak zwany racjonalny światopogląd w praktyce opiera się n a elementach powierz chownej wiedzy o świecie, wyjaśnia tylko niektóre jego aspekty, me odpowiada n a zasadnicze pytania i wobec niemożności indywidualnego kompletnego przemyślenia w istocie staje się zawierzonym i stresującym. W systemach symbolicznych poznanie było dostępne każdem u i tylko od mego zależałoPodkreślam , że zaprzepaszczenie tego dziedzictwa cywilizacyjnego, byc może jednego z najważniejszych, nastąpiło w stosunkowo bliskich nam czasach-. W yrażany dziś przez niektórych sceptycyzm wobec symbolicznych trąsci w architekturze greckiej jest symptomatyczny dla zjawiska. Obecnie symbolika jest traktow ana najczęściej jako ciekawostka, o ile nie jest lekceważoną jako dowód „nierozum nego” myślenia naszych przodków. Ale tak jest od niedawT na. Niegdyś ludzie swoje doświadczenie rzeczywistości wyrażali językięm symbolicznym, oczywiście odnośnie do tego, co wykraczało poza trywi ne aspekty życia codziennego. . . N ie inaczej z pewnością było w Grecji, a tym bardziej w Egei , brązu. Założenie to było punktem wyjścia podjętych w powyższym °Pr'a-c° ^ T niu rozważań. Przy tym należy zawsze mieć n a uwadze różnice w mdy^iduai: nej wrażliwości i predyspozycjach do określonego sposobu reflekgi • ^ w dawnych czasach, jak i dziś, byli ludzie skłonni do interpretacji symbolicz nych, ja k i tacy, dla których tego rodzaju refleksje są pustą W badaniach historii kultury oczywiście pierwsza z wymienionych P
zasługuje n a większą uwagę, aczkolwiek i druga z nich należy do faktów historycznych. M oje interpretacje są p ró b ą wczucia się w styl m yślenia tych ''udzi w zamierzchłych czasach, których życie duchowe było głębsze niż ^współczesnych im pospolitych gadaczy chleba. Ci ostatni wszelako nie tworzą '.historii kultury, nie m a więc potrzeby nimi się zajmować. W Grecji większość -ludzi rozum iała świat poprzez symbole i nie może co do tego być większych wątpliwości. Filozofowie i myśliciele robili to samo, ale w sposób analityczny; ‘jch rozumienie rzeczywistości było „atom istyczne” ; rozumienie symboliczne fjest syntetyczne. Obraz cywilizacji greckiej w sposób zrozumiały determinowaffy jest przez źródła, zwłaszcza pisane, które są ex abundanti interpretacyjne. Źródła tej kategorii tworzy jed n ak elita intelektualna, liczebnie będąca ¡marginesem społeczeństwa. Filozoficzny jej racjonalizm w perspektywie histo rycznej skutecznie przesłonił resztę. Przyczyniło się do tegoż jednostronnego ¡widzenia Greq'i niewątpliwie również zmitologizowanie helleńskiego rodow o du nowożytnej Europy. W badaniach historycznych jednakże nie powinno się Ipomijać owej milczącej większości. To, ja k funkcjonowały dzieła sztuki lub iichitektury w świadomości ludzi prostych, jest tak samo faktem historycz nym, ja k enuncjacje prom inentów dawnych kultur. Recepcja myśli filozoficz|ęj w starożytności była bardzo ograniczona i większość współczesnych lofiwielkich m ędrcach albo w ogóle nie wiedziała, albo ich nie rozumiała, kultura symboliczna jednak powszechnie funkcjonowała, gdyż praw dopodob nie bez niej życie ludzkie stałoby się nieznośne. Człowiek m a nieodpartą potrzebę rozumienia. Myślenie to niekoniecznie odznacza się filozoficzną ¡precyzją, ale i bez tego m oże być głębokie i bogate. Fascynacja i pietyzm wobec ¡aktu istnienia w tajemniczym w swojej doskonałości świecie, połączona 1 wrażliwością i skłonnością do mistycznego myślenia, jest zjawiskiem obecśiaym w każdym czasie i miejscu. .-ii •-* Sy W okresie brązu licznie pojawiły się wytwory działalności człowieka, które słusznie m ożna nazwać dziełami sztuki, m im o że racja estetyczna być m oże;ńie - Jiyła pierwszorzędnym powodem ich powstawania. Dzieło sztuki dzięki charabterystycznymu tylko dla niego „zbytkowi” eliminuje podejrzenia co do ' wyłączności pragmatycznej funkcji przedm iotu. Z punktu widzenia przesłanek * jitylitarnej celowości sztuka i architektura jest czymś więcej niż potrzebnym, jilatego w badaniach historii kultury duchowej jest źródłem wprost nieocenio’ tym, aczkolwiek niejednoznacznym w interpretacji. Wszakże przy dzisiejszym |anie wiedzy m ożna korzystać ze zdobyczy antropologii kulturowej,- psycho, Jógii, socjologii czy religioznawstwa, nie ograniczając się1jedynie do krytyki 1fekstów. Praw dą jest, że przyjęcie tej postawy badawczej wywołuje "pewien ‘ dyskomfort psychiczny, jak o że tak wielowątkowe spectrum zawsze pozostawia i pewien m argines niepewności, czasem m oże nawet jakiś kompleks „nienaukoraści”, w przeciwieństwie do mocnego oparcia się na tym, co jest-napisane ; 2
333 332
alternatywność drzewa i kolum ny potw ierdzają stosunkowo liczne źródła konograficzne. K olum ny i tzw. m aszty występowały często w kontekście innego powszechnego symbolu religijnego, tj. labrysu, W kręgu symboliki sakralnej m ożna również interpretować kamienne X “ “ “ “ S i l , . s o l a d ^ n e ustalanie hist* ilary. Najpraw dopodobniej były one substytutam i stalagmitów, przy których S n L h fak tów i e p row adzi d o rozum ienia ich istotn ych przyczyn, , w grotach kultowych składano ofiary. G roty m iały także aspekty chtoniczne O Ue geneza d zieła sztuki b ez w ięk szych w ątp liw ości w ią za n a jest z, rozwe wcześniejszych okresach były miejscami pochów ków. Poza tym kam ienny duchow ej o ty le p ow stan ie architektury m o żn a by przypisać pionowy obiekt symbolizował postać ludzką lub boską, a z racji swojej S S S S S i S ¿ g o c z L i e k a w w a lce o b yt. N ie sądzim y jednak, aby iwałości był symbolem wieczności. Filary znajdowały się w kondygnacji S S t o t o o ś ć zm u siła człow iek a d o b ud ow an ia. Jaskinia jest zupełnie przyziemia, k tó ra praw dopodobnie przynajmniej częściowo była poświęcona u u iiL te m a d ocen iali go jeszcze w naszym stuleciu mieszkańcy ćnltowi przodków i bóstw chtonicznych. Baseniki przy filarach były zapewne S S o r i i B ótzy miesiącach letnich P r o s i l i się do skalnych pomiesac/e* irzeznaczone n a ofiary. Symboliczny sens filarów m ógł także wynikać z subS S I n . budowle (w każdym rażie kamienne) powstały w okolicach stancjolnego pokrewieństwa z betylami. Tzw. łazienki w pałacach minojskich S S tankowało jaski*. Jeśli jednak w pewnych regionach me było owy* były być m oże miejscami rytuałów symbolicznego odrodzenia poprzez życioląjną wodę. Symboliczną funkcję budowli egejskich podkreślały, moim f a S y c h s e ta o n ii, a w a m . ¡¡¡daniem, m alowidła n a ścianach, imitujące n atu raln ą przestrzeń. Pozornie pyelowały ścianę odgradzającą człowieka od sacrum natury i podkreślały v J n f T ń a iisto tn ie isS c h cech religijności tych zam ierzchłych c/asow. iómogeniczność rzeczywistości stworzonej i tworzonej. B u d o w i e jak w szelk a tw órczość, jest aktem k osm o g en ezy . U z n a j ,, świętość I» W Grecji symboliczny język architektury najpełniej przejawiał się w świątyS S i ł o w i e k nie m ó g ł p o zw o lić so b ie n a jej popraw ianie. R ac/cj starał |.- Także tutaj zasadniczą rolę odgrywała kolum na, pierw otnie drewniana, ste S n S o w a e , i ju ż sam o to n aślad ow an ie b y ło d ziałan iem symbolicznym formalnie pochodna od kolum n egejskich. Pokrewieństwo form y niewątpliwie S t a « o 5 U b o l św iata, który sam b y ł b u d ow lą stw orzon ą przez s * ¡znacza również podobieństwo symbolicznych znaczeń. Ślady odziedziczonej S d S r S S P ow tórzen ie ak tów b o sk ich jest is t o t , ryduałow r e lig in y * . po Egejczykach symboliki architektonicznej w budow lach Grecji są dobrze a o n e sam e są sym bolam i. D la te g o zam ysł p o b u d o w a n ia d om u jedynie jako Jdoczne, naw et jeśli z czasem świadomość jej znaczeń uległa osłabieniu. ja k o „trzeciej skóry", w k ontek ście naturalnego sw iatop.Nigdy jednak nie zanikła całkowicie, naw et w czasach rzymskich. Od schyłku « tato wydaje się mało P raw dopodobny „ d o b ra „¡doeme |o k i geometrycznej istotne znaczenie m iała również inspiracja symbolikąŚlady symboliki związanej z sakralnoscią prożytnego W schodu. K olum na w istocie była najważniejszym kompóneń-W S e S z e egejskiej okresu brązu W i h , ą r o £ w tg tfg m: architektury greckiej. Charakterystycznym zjawiskiem było przetrwanie ćiłolumnie znaczeń symbolicznego świętego drzewa i jednoczesne kojarzenie n ieu ch w ytn ych czasów i d op iero cnrzescijaushww rharaktewtf.z postacią. Źródłem tego zjawiska jest, m oim zdaniem, rozpoczęty w I l tys.' ten k u lt. D en d rolatria jest była stosowana M ’ Chr. proces antropom orfizaqi bogów. Z jednej strony kolum na m iała t y ^ g dla 3 ^ 0 ^ o d O T o a . pewątpliwą charakterystykę roślinną (poprzez motywy roślinne), a z drugiej Ijrbny nieraz dosłownie przedstawiała postać ludzką (podpory ,figuralne).'. ^ \ Z bL y c 7 * o , T egejskich, ch ociaż żnamy uniemożliwiająca Idlumny wotywne wyrażały osobistą relację z wotantem . Symboliczne znacze-: k am ien n e filary. P rzeto n ie istn iała bariera te c h n o lo g ic z n y drewniane, ponieważ Ikm iała perystaza, k tó ra wraz z dachem tworzyła baldachim n a d l celląi am ien n ych olu m n .. K o lu m n y b yły w yk on aw stw o k k am ien n ycn k koiuuiu «.ya ttń r a „¡g m ogła“uiec iątyni. Był on znakiem wywyższenia i charakteryzował budowlę jako model, sym b olizow ały św ięte drzew o. Z aw ierały jeg o substancję, k t o r ^ ^ ^ ^ ^ pnologiczny, obraz uniwersalnego logosu. Szczególnym miejscem ..był-tym.desakralizacji nawet w praktycznym^zastosowaniu,_ . dziełu architektow i anon, w którym umieszczano najpierw „ . . apotropaiczne,'raŁpóźniej; . . motywy wlę, symbolizowała święte drzewo i jego nu™ey ’ . strukcyjne była jedno- podstawienia figuralne, których zasadniczym przesłaniem była’iwiakavw, bosr. bo status równoważny dziełom natury. Pełniąc funkcje wvekśponową- ’ l opatrzność rządzącą światem. Symboliczne aspekty świątyni podkreślały cześnie anikonicznym przedstawieniem bóstwa, w ra . Otwo¥abh ¡«iracje rzeźbiarskie i.• ornam --------------— w . Wydłużenie . j i . . i „ : ----------u : akcentowało,najważentalne. celli nie kolum n w budowlach egejskich, ich centralne umws „S y m b o liczn ą fejszy odcinek świętej drogi, prowadzącej do wizerunku bóstwa. M iara najczęściej nieuzasadnione z techmcznego punktu widzenia
m o ż e naszym zdaniem dalej się rozw ijać, o ile n a tak szerokie w o d y m e ośmieli
4
334
. 1
i wszystkie proporcje' hodowli symbolizowały doskonal,. H S S S ą strukturę kosm osu. Zapewue każda ezęsc swtątym byia mfet. ■ nretow aua w kategoriach symbolicznych, tym bardziej ze ta wlasme fu n k ią Hr S b d t a n a w świątyni greckiej jest niemal wyłączna. Użytkow e aspekty, p o r ó w n a n i u ze świątyniami innych kultur, były nieproporcjonalnie małe. , w stosunku do okazałej struktury. . , , , W X omówionych wyżej okresach szczególne znaczenie im ały budowlecylindryczne. W figurze koła wyrażała się symbolika uniwersalna, wiecznością in ie sk o ń c z o n o śc i.Z tego właśnie pow odu budowle cylindryczne najczęściej-, były grobowcami i heroonam i. W grobowcach tolosowych ponadto k o p ji^ , symbolizowały przynależność zmarłego do owej doskonałą r z e c z y w i s t o s c j j i noczatku i końca,-gdyż kopuła była obrazem nieba. ; "r IŁ T O * w budom dctw ie cywilnym, prywatnym i państwowym, s ^ o b p g p ffbh... i s £ r 2 n e aspekty są niezaprzeczalne. Regularne m iasto f eckie swoimi 8 gżcarBl U S d e m urbanistycznym symbolizowało porządek kosmiczny i społeczni W SichDeltion X z ą X architektoniczne były stosowane zgodnie z przypisywanymi-im ¡SchEphem znaczeniami W sumie liczba toposów symboliki architektonicznej uiewieika, ule też repertuar fo n u architektouiezuych był s w , a d ^ | _
I
Ł
°6" u a
iw
IS A te n e .
ÜH koniec zwrócić uwagę, że z punktu widzenia badań h is to ,,^ ; \ n ,c h istotnego znaczenia, czy symbolika budowk byto z a m ą ™ » IS A P l i j d powstawania, c z , nie. Dzieło architektury, t a k j a k k a z d ę ^ g CVA I f f T L . „ m a rto n a znaczenia. G dyby chcieć uznać wspomniany w a r ę i ^ p m d ^ S i ąS.°™ówczas historia architektury przekształciłaby się w h n one mysli Äarchitektonicznej. Jest ona oczywiście interesująca i potrzebna, ale dla historii i s 1" kultury tak samo ważne jest, ja k dzieło architektury funkcjonowało me/alczmc f e h r od intencji j e g o twórcy. D obrym przykładem wtórnej symbohzacji m o | byc l i teatr grecki Nie m a także większego znaczenia, czy dana form a areb . j to n icm a genetycznie m a uzasadnienie konstrukcyjne, gdyż jeśli nawet w vvicKg|j ta k jest, obocznie występowała fonkcja s y m b c h ^ W ówczesnej m entalności rozłączność funkcji utylitarn ą i s y m b o k ^ m , s , i-i.ś■-i ^ ł a warunkiem k o n ie c z n y . Ludzie szukali w istmejących t a r t M znaczeń, tak ja k wszechobecnym było przeświadczenie o z a lb a n o s a jg e k w rzeczy od sił nadprzyrodzonych. Przeniknięcie tych danych człowiekowi zadanie znaczeń w pewnych okresach przybierało ' ch nawet i to co człowiek sam tworzył, me m ogło byc p ° z b a w io ^ ,- ^ > symbolicznych aspektów. D latego m am nadzieję, że p rz e d s ta w m y p S b y odczytania ich, choć n a pewno uproszczone i niepełne, w z b o g a c i ¡¡Bayer obraz architektury starożytnej Grecji.
SK RÓTY
Archäologischer Anzeiger A thens A nnals o f Archaeology A bhandlungen... (następuje nazw a lub siedziba akadem ii nauk, wydział) Am erican Journal o f Archaeology Archäologisches K orrespondenz-B latt M itteilungen des D eutschen A rchäologischen Instituts, Athenische A bteilung • ’AezonoXoyiKÖv AeXriov ■ ’AQXocioXoywcfi ’Ecpr|(isQiç A rchiv für Religionswissenschaft A nnuario della Scuola Archeologica di A tene Bulletin de correspondence hellénique B onner Jahrbücher A nnual o f the B ritish School a t A thens C orpus V asorum A ntiquorum H om er, B iada M itteilungen des D eutschen Archäologischen Instituts, A bteilung Istanbul Jahrbuch des D eutschen A rchäologischen Instituts Journal o f Hellenic Studies KgTjTiy.à Xgoviy.à M itteilungen des D eutschen Archäologischen Instituts S. M arinatos, M . Hirm er, Crete and M ycenae, L ondon 1960 N eue Jahrbücher für das Klassische A ltertum H om er, Odyseja Jahreshefte des Österreichischen Archäologischen Instituts K . Schefold, D ie G riechen u n d ihre N achbarn (Propyläen Kunstgeschichte I), Berlin 1967 A . Evans, T he Palace o f M inos a t K nossos, I-IV , L ondon 1921-1935 :■ neco m y .à xfjç év ’A S qvaig ’AextnoXoyiKfiç 'E ra ie e ia ç • Revue archéologique Pauly-W issowa-Kroll, Realencyldopädie der klassischen Altertum swissenschaftS tuttgart 1894 •Revue des études anciennes ' Revue des études grecques ' ' " Sitzungsberichte der Königlich-Bayerischen Akadem ie der W issenschaften, M ünchen 1
337
BIBLIOGRAFIA (w wyborze)
A l e x io u S., A bout the M inoan .
J S S Ä ™
L ustra! C ham bers” , K rC h r 24, 1972, s. 414 nn. ^ ___ r f k 2 o U o y % TtocpctXcoai, K rC h r 4, 1950, s. 455. m .. . « •__i __ i - fWtt»oł‘/-.fca4cpłtf»r 7 ¿ b«.it-. W* .• c iu s c S
SS£Ï.S— *— • *W-
A ,d “ w! Me gdecMwh« S.— «*», « » - < » » > - * A n d r a e W ., D ie jonische Säule. B auform oder Symbol, Berlin 193U A n d r o n i k o s M ., T otenkult (Archaeologia H om enca), G ottm gen 196
^
" * '' ’
*/7 WJ#|6 S S ti »-■
A ÎS am A u b ^ ^ ô n pÎ ^Lar econs t i t ut i ond u D aP^n®P^0^ i ° “ DdlUlUW l 4 * * J "
n 5).
n n ^ ”' ^ ^
°
ÎS551 ^ I S S T Ä ' S S r» ;; , _i
a _ł
lo c i
:
lo n ic Influence in ir f U., A ntike Baumodfcuc, - , * - —, — - C,, A rchitecture eretrienne et m ythologie delphique
B
«*»* =*
’ssszzzTUl
1989- n , Sztuka grecka V w . p.n.e., W arszaw a 19913, B I, Sztuka grecka r v W arszaw a 1980. W arszaw a 19922-’ . IV Sztuka hellenistyczna, /I 11967. Q fi7 The A r c h a i c G r e e k T e m e n o s , tL™und B e r g q u i s t B .. nB eerrvv ee H n ..,, G u rruu bb ee nn G G ., ., Griechische Tem pel u n d Heiligtümer M ünchen 1961. B e t a n c o u r t P h P ., T he Aeolic Style in Architecture, Princeton 1977. B - G m an B ei e b e r M-., -T he — H istory o -f -the u rreek e e x and an a R iwo m a a T heater, Princeton 1961. B i e s a n t z H ., D ie A usgrabung bei der Soufh M agula, A A 1959, s 56 nn. B i e g e n C. W ., R a w s o n M ., T he Palace o f N esto r a t Pylos in W estern M essem a, I-H I,
p — i «
É88
Mp i
B l u m e n t h a l A . von, D e r A pollontem pel des T rophonios u n d Agamedes in D elphi, Philol. ß*? 1Q2R s 220 nn. B l a w a t s k i j ’ w . D ., O proischożdienii B osporskich sklepów s ustupczatym i-pie Sowietskaja Archeologija 24, 1955, s. 29 nn. T*__ 1-~ TT TJ B o a r d m a n J., T he K haniale T ekke lo m o s n , u « u-> - “ ■--1959, B o a r d m a n J., C hian and E arly Ionic Arphitecture, A ntiquaries Journal 3 , B o e t t i c h e r K ., D er B aum kultus der Hellenen, B erkn 1856. B o s s e r t H . T h ., A ltkreta, Berlin 1937. . 1P 723 1960, B o u s q u e t J., L a destination de la T holos de Delphes, Revue H istorique -23,
.
iB ow en M . L., Som e Observations on the Origin o f Triglyph, BSA 45, 1950, s. 113 nn B o y d T h. D ., T he A rch and the V ault in Greek A rchitecture, A JA 82, 1978, s. 83 nn B r a n i g a n K ., T he T om bs o f M esarä. A Study o f F unerary A rchitecture and R itual in Southern C rete 2800-1700 B .C ., L ondon 1970. ;B r a u n -V o g e l s t e i n J., D ie ionische Säule, J d l 35, 1920, s. 1 nn.B r o n e e r O., T he T ent o f Xerxes and the G reek T heater (Univ. o f California Publ in Class A rchaeol; 1, 12), Berkeley 1944, s. 305 nn. p r u n e a u Ph., D u c a t J., G uide de D élos, Paris 19662. ¡B runs G ., K abirenheiligtum bei T heben, A A 1964, s. 242 nn. ¡B u c h h o lz H . G ., Z ur H erkunft der kretischen D oppelaxt, M ünchen 1959. -¡B uchholtz H . G ., K a r a g e o r g h i s V., Prehistoric Greece and Cyprus, L ondon 1973. B ü h lm a n n M ., Vorstufen dorischer A rchitektur, M ünchner Jahrbuch der RiM^nden K u n st 1? ), 1921-1922, s. 165 nn. ¡Bulle H ., D as T heater zu Sparta, SbBayer 1937, 5. ¡Bulle H ., Orchom enos. D ie älteren Ansiedlungsschichten (Abh. M ünchen 1907). ¡Bulle H ., U ntersuchungen a n den griechischen T heater, M ünchen 1928. B u n d g a a r d J. A., À p ropos d e la date d e la péristasis d u m égaron B à Therm os, B C H 70 1946 I”1. s. 51 nn. ’ ’ f u s c h o r E ., H eraion von Samos. F rühe B auten, A M 55, 1930, s. 12 nn. B u sc h o r E ., M a s s o w W . von, V om A m yklaion, A M 52, 1927, s. 1 nn. C a d o g an G ., Palaces o f M inoan Crete, L ondon 1982. C a r p e n te r R ., D iscontinuity in G reek Civilization, Cam bridge 1966. C h a m p e au x i G ., S t e r c k x S., Introduction au m onde des symboles, Paris 1966. p h a r b o n n e a u x J., G o t t l o b K ., L a T holos (Fouilles de D elphes II), Paris 1925. G h a rb o n n e a u x J., M a r t i n R ., V i l l a r d F ., D ie griechische K unst: II, D as archaische i G riechenland 620-480 v. Chr.; III, D as klassische G riechenland 480-330 v. Chr.- IV D as g>‘ hellenistische G riechenland 330-50 v. Chr., M ünchen 1977. ’ ’ (Marke J. T h., A Protoionic Capital from the Site o f N eandreia (Papers o f the A rchaeoiog. Inst. ; of Am erica), Baltim ore 1886. lo ld s tr e a m J. N ., Geom etric Greece, L ondon 1977. I p ld s tre a m J. N ., T he F orm ation o f the G reek Polis: A ristotle and A rchaeology, Opladen 1984. Cooper F . A ., T he Tem ple o f A pollo a t Bassae: N ew Observations on its Plan and O rientation jg- A JA 72, 1968, s. 106 nn. . Çoulton J. J., T he A rchitectural D evelopm ent o f the G reek Stoa, Oxford 1976. fo rtiu s L., D ie antike Herm e, Leipzig 1903. „ , n n e r P-> Griechische A krotere der archaischen und klassischen Zeit, R om a 1989. . la n th in e H ., L e Palm ier-D attier e t les A rbres Sacrés, Paris 1938. le liv o r r ia s A ., A ttische G iebelskulpturen und A krotere des fünften Jahrhunderts v.- C hf: 7 Tübingen 1974. a r g n e P., D ie griechische K unst: I, D ie G eb u rt der griechischen K unst, M ünchen 1911. ^ a r g n e P., Fouilles exécutés à M allia. Exploration des necropoles (1921-1933), Paris 1945.' im a rg n e P., L a Crète dédalique, Paris 1947. ■- ,~; V; b o r o u g h V. R . A ., T he G reek D a rk Ages, L ondon 1972. r.u <, b o r o u g h V. R . A ., T he L ast M ycenaeans and T heir Successors, Oxford 1964.V ■.Ti- ,-•> ebner L ., Z um W eihehaus der eleusinischen M ysterien, AbhBerlin 2, 1945/46 (wyd.-,1948).‘ I s m o o r W . B., T he A rchitecture o f A ncient Greece, L ondon 19503. , > <Æc, .¡i f e f e l d W ., R e is c h E., D as griechische Theater, A thens 1896. - . ¡g n ia s Ch., N otes on E arly Cycladic Architecture, A A 1972, s. 151 inn. '> -iu Vj.-ü p i a d i s K . A ., R aum ordnung im griechischen Städtebau, H eidelberg, 1937:..'ri D p | u P H ., Griechische A rchitektur zur Z eit Hom ers, A A 1964, col. T80 n n .:.,..'’ .
339 G ru b e n G ru b e n G ru b e n G u llin i
338 • i r i s c h e r Zeit (Arehaeologja Hom érica), Göttingen D r e r u p H ., Griechische B aukunst in geometrischer Zeit t. griechischen Tem w. F estschrift M atz, M ainz 1962; D r e r1969. u p H ., Z ur E ntstehung der griechischen iem pelringhalle, p
D rerup n, D u r m J D ie B aukunst der G riechen (H andbuch 0
s. 179 im . . . . G u l l in i G., Sull’origine del fregio dorico (M em orie dell’A cad. d. Sdenze di T orino. Classe di Sc. M orali, Storiche e Filologiche, Serie 4 a, n . 31), T orino 1974. H ä g g R ., C retan H ut-M odels, O puscula A theniensia 18, 1990, s. 95 nn. . H a h l a n d W ., D er iktinische E ntw urf des A pollontem pels in Bassae, Id l 63-64, 1948-1949,
* t i t e l e tur II 1), Darmstadt 1881..,, ^ ^ ^ ^ ^ ^ paris lgl42 .
D u s s a u d R ., Les civilisations P ^ e n i ^ e s ^ ^
JH S 2 5 ,^ 1905, s. 294 nn.^ “ K a ly k o n , K o b e n h a v n 1934, ; -
S ; i r aL ., O l ^ p i a n T r e a s u r ie s a n d
D y g g v e E. E c k s te in J
ï ï Ï Ï
~
-
el u u nndd H u mi nmß isnz^e u^.,^ i -^ » E i s l e r R ., W e lte nmmj n^ttd JH e
f
”3
k
ä
e
s. 14 nn. H a h la n d W ., D idym a im 5. Jahrhundert v. C hr., Jd l 79, 1964, s. 142 nn. H all H . R., T he Civilization o f Greece in the B ronze Age, L ondon 1928. H all H . R ., T he Two Labyrinths, JH S 25, 1905, s. 320 nn. 'H a lla g e r E., T he M ycenaean Palace a t K nossos, Stockholm 1977. H a n e ll K ., Z ur Entwicklungsgeschichte des griechischen Tempelhofes, w: C orolla Archaeologica, L und 1932, s. 228 im. H a u t e c o e u r L., M ystique et architecture. Symbolisme d u cercle et de la coupole, Paris 1954. ¡H eller J. L-, A L abyrinth from Pylos? A JA 65, 1961, s. 57 nn. •Heller J. L ., L abyrinth or T roy Town, Classical Journal 42, 1946, s. 123 nn. H e r r m a n n K ., Spätarchaische V otivsäulen in Olym pia, A M 99, 1984, s. 121 nn. ¡H e rrm a n n K ., Zum D ekor dorischer K apitelle, A rchitecture 13,i, 1983, s. 1 nn. H ersey G., T he L ost M eaning o f Classical Architecture. Speculations on ornam ent from Vitruvius to Venturi, Cam bridge M ass. 1988. Hey d e r W ., M a l l w i t z A., D ie B auten im K abirenheiligtum bei Theben, Berlin 1978. Ü r s c h E. S., Painted D ecoration on the Floors o f B ronze A ge Structures on Crete and the G reek ; M ainland, G öteborg 1977. H ö c k m a n n O., Zu dem kykladischen Gebäudem odell von M elos, IstM itt 25, 1975, s. 269 nn. H o e p fn e r W ., S c h w a n d n e r E . L., H aus u n d S tadt im klassischen Griechenland, M ünchen
*
pPrlinceto, in c e to n 1962.
i
_
- 1- -
R e la tio n s , 1HS 21, 190,
iäE£JS2 S Ä Ä W Ä S U 5äs r A i r ä Ä r “
EVaWtialJ'v i S l f o f t e 0 E v e r s H . G ., D er griechische Tem pel, w. D a . W erk
.
l96S r 1 ? o d M a c h t u n d R aum als Bereiche der A rchitektur, M ünchen E v e r s H . G ., T o d , M 1 9 ? 2 s 421 nn. F a s t j e H ., D e r R u ndbau v o n ba ut stu ttg a rt 1930. F i e c h t e r E., A ntike Leipzig 1921. F im m e n £ £ ^ c h - m y k e m ^ e K ultur, m . F in g a re tte _ r_i c _k e_n h_ a u s A., F
?G aeu s
J., LUE u rn u iic .
nn.
P “ £Z
f
S
110 nn.
Ä
“
■" A 74' i m *' 231
Ctctt. P o m a » 1962. ^ P ll r a ! “ oWI e in the M inoan Palaces, G r a h a m J . W ., W in d o w s , R e c e ss e s a n a r .
G ra h a m
. ■ .. vo™tp1ls u n d seine Bedeutung fur die E ntstehung des jonischen KapiteUs u n a D ie B aukunst, Strassburg 1905. klassischer Tem pel, M am z 1961. G r o p e n ggiieessssee rt H A k r o t e r e1 ^9 6^3 s. ^ ?g ^ H ., ., D V ie 1® pflanzlichen PUdliÄU G . D a s archaische D idym aion, Jd l 78, 1963, G ru b e n s. 329 nn.
G r o o t e M
.
v o n ,
' 0
c
mT; Ä - - - — —rS
G r a h a m J. w ., B atnroom s ^
’S
und dn M0ÜV in der
6, 194S-1949, ~ Q1 nn'. _ dorischen G ebalks, Jd l oo-ot, M— i (M «=. I. 4). - » '» » •
G ee r “k a n t A. ' ™ von, " G t k = b i S“^ G S S . n A. ™ , £
f T w
;
B ¿ m e , Stiassbourg- . M S ? M a r i n a t o s , Stockholm 1987.
"
G r a h a m IT™ pilaM J G r a h a m J. W ., ^
.
G ., D ie Sphinx-Säule von Aigina, A M 80, 1965, s. 170 nn. G ., D ie Tempel der Griechen, M ünchen 19762. G ., N axos und Paros, A A 1968, s. 693 nn; A A 1970, s. 135 nn; A A 1972, s. 322 nn. G., A rchitettura ionica arcaica tr a Oriente e O cddente, M esopotam ia 3-4, 1968-1969,
-
J4 4
64; 1 »
f 1986. Hölbl G ., Ägyptischer Einfluss in der griechischen A rchitektur, Ö Jh 55, 1984, s. 1 nn. H o llan d L. B., T he Origin o f the D oric E ntablature, A JA 21, 1917, s. 117 nn. iiom m el P., Giebel u n d Him mel, IstM itt 7, 1957, s. 11 nn. H om olle T ., M onum ents figurés de D elphes. L a colonne d ’acanthe, B C H 32, 1908, s. 205 nn. ; Hood M . S.’ F ., T holos T om bs o f the Aegean, A ntiquity 34, 1960, s. 166 nn.
i
t
Hood S., T he A rts in Prehistoric Greece, H arm ondsw orth 1978. ‘ ” “ l u r w i t J. M ., T he A rt and C ulture o f Early Greece 1100-480 B .C , Ithaca N .Y . 1985. H u tc h in so n R . W ., Prehistoric Crete, H arm ondsw orth 1962. ...... .............. iudeich W ., T opographie von A then, M ünchen 1905. j U r a g e o r g h i s V., T he M ycenaean ’’W indow -C rater” in the British M useum , JH S 77, 1957, fc us. 269 nn. ' Jü’aro G ., Altkretische K ultstätten, A R W 7, 1904, s. 117 nn. ' ‘ ' j k s c h n it z - W e in b e r g G . von, D ie m ittelm eerischen G rundlagen der antiken K unst, F ran k fu rt a.M . 1944. J - s''1 1 i i s c h n i t z - W e i n b e r g G . von, Z u r H erkunft der Spirale in der Ägäis, Prähistorische Z eitschrift ^ 24-25, 1949-1950, s. 193 nn. ¿ re n y i K ., L abyrint-Studien. Labyrinthos als Linienreflex einer m ythologischen-Idee, Albae J 'V ip i a e N .F . X 2, Z ürich 1950. j r c h h o f f W ., D ie Entw icklung des ionischen Voluntenkapitells im Entstehung, B onn 1988.
-
6;
« ' f und 5. Jh d ..u n d seine■
'
'
4
1
340 K j e l l b e r g L ., D as Äolische K apitell von Larissa, w: C orolla Archaeologica, L und 1932;
M a r t i n R ., A rchitettura greca, M ilano 1980.
K n a c k f u s s H ., D as R ath au s von M ilet (M ilet I, 2), Berlin 1908. K n e ll H V itruvius A rchitekturtheorie. Versuch einer Interpretation, D arm stad t 1985 K n i g g e Ü ., U ntersuchungen bei den G esandtenstelen im K eram eikos zu A then, A A 1972, K o e n i ^ w ! K apitelle m it L otosblütchen an der ® ^ K o e n i g s W ., K n i g g e U „ R u ndbauten im K eram eikos B erhn 980 K o l b F ., A gora u n d T heater, Volks- u n d Festversam m lung, Berhn^19i¡1.
1973’ S' 438 “ •
K o l d e w e y t p ^ c h s ^ l ^ D i e ^ S c h e ^ e m S ^ t e n t ’alien u n d Sidlien, Berlin 1 8 # K o u r o u n T o tU ^ ^ T o t v W ^ ^ ^
’A noU tavoc, A rchEphem 1910, c d
271 nn. «nssür K r a u ss F ., Tem pel von Paestum , B erlin 1978. K r i s c h e n F , A ntike-R athäuser, B erlin 1941. ' ■ K r i s c h e n F D er E ntw urf des M aussolleions von H alikarnassos A A 1927 col 162 nn K u b i e r K ., K eram eikos V I, 1: D ie N ekropole des späten 8. bis frühen 6. Jahrhunderts, B ahn K u h n o ’ U ntersuchungen zur F unktion der Säulenhalle, Jd l 100 1985 s. 169 nn. K u n z e - G ö t t e E ., A kanthussäule u n d G rabm onum ent in d er D arstellung eines Lekythenmalers, L a d e n d o r f ^ D a s L abyrinth in A ntike u n d neuerer Zeit,
A A 1963, col. 761 n n
L a m b R ., A ntissa, B SA 32, 1931-1932, s. 41 nn. L a p a l u s E., L e fro n to n sculpte en G rece des ongm es a l a
fin d u IV siecle, P a n s 1947
„
L a v a s G . P ., Altgriechisches Tem enos, Basel 1974. .. <.->,1! L a w r e n c e A. W ., G reek A rchitecture, H arm ondsw orth I 957x*"-" L e h m a n n K ., T he D om e o f H eaven, T h e A rt B ulletin 27, 1945, s. 1 nn. _ L e h m a n n - H a r t l e b e n K ., W esen u n d G estalt griechischer Heüigtum er, D ie A ntike 7, 1931, L e p i k W ., M athem atical Planning o f A ncient T heatres as Revealed in the W o rk of Vitruvius‘ank D etected in A ncient M onum ents, W roclaw 1949. > ia L i c h t e n b e r g R . von, D ie jonische Säule als klassisches Bauglied, rein hellenischen Geiste entwachsen, Leipzig 1907. ,o a 1 '-¿ Im I u l l i e s R D ie T ypen der griechischen Herm e, K önigsberg 19J1. ' • i S . ™ I L « h » g « d H e * » « a « ionischen Säule, D er A B . O n en t U ,., B U , M a c k e n z i e D C retan Palaces a n d the Aegean Civilization, BSA 14, 1907-1908, s 367 nn M a j e w s k i K „ K reta-H ellada-C yklady. U kolebki cywilizacji europejskiej, W ^szsv ia 1961 ^ M a j e w s k i K ., L a „façade sacrée” égéenne e t la genèse du proskem on grec, Studi e material. storia delle religioni 31, 1960, s. 60 nn. . M a j e w s k i K „ T ro n kultow y w kulturze egejskiej, Prace iM a te n a ły M uzeum A
i"Pmhi>r.' .
341 M a r t i n R ., Problèm e des origines des ordres à volutes, w: É tudes d ’A rchéologie Classique I A nnales de l’E st, Paris 1958, s. 119 nn. M a r t i n R ., Recherches sur l’agora grecque, Paris 1951. M a r t i n i W ., V om H erdhaus zum Peripteros, J d l 101, 1986, s. 23 nn. M a tz F ., D ie Ägäis (H andbuch der Archäologie), M ünchen 1950. M a tz F ., K re ta, M ykene, T roja, Z ürich 19574. M a v r i y a n n a k i C., M odellini fittili di costruzioni d rco lari dalla C retam in o ica (Studi M icenei ed E geo-A natolid 15), R om a 1972. M e r s e r a u R ., C retan Cylindrical M odels, A JA 97, 1993, s. 1 nn. ,M e u re r M ., F o rm u n d H erkunft der mykenischen Säule, J d l 29, 1914, s. 1 nn. ‘M i c h a ł o w s k i K ., Delfy, W arszaw a 19492. ¡M ie rz w iń s k i M ., Typologia p o à p ô r figuralnych w architekturze antycznej, A rcheologia 31 ¡1' 1980, s. 19 nn. iM o n te g o J. C., N o te on the L abyrinth in D idym a, A JA 80, 1976, s. 104 n. M y l o n a s G . Ei, Eleusis and the Eleusinian M ysteries, Princeton 1961. jiMyres J., C upola T om bs in the Aegean and in Iberia: a Criticism o f a R ecent T heory, A ntiquity 27, 1953, s. 3 nn. N e u ts c h B., D e r Palast des M inos - eine T otenstadt? A A 1973, s. 686 nn. ¡N e u tsch B., T A E N Y N O A E E M I H IA P O N . Z um unterirdischen Heiligtum von Paestum A bhH eidelbérg 1957. IN iem ann G ., D as N ereidenm onum ent in X anthos, W ien 1921. ;N ilsson M . P., Geschichte der griechischen Religion, I-II, M ünchen 1941-1961. Nils s o n M . P ., T he M inoan-M ycenaean Religion and its Survival in G reek Religion, L und 1927 iNoack F ., D ie B aukunst des A ltertum s, Berlin b j . ¡loack F ., Eleusis. D ie baugeschichtliche E ntw icklung des Heiligtums, Berlin 1927. ; 0 a c k F ., Hom erische Paläste. Eine Studie zu den D enkm älern u n d zum E pos, Leipzig 1903 (o a c k F ., O valhaus u n d Palast in K reta, Leipzig 1908. ’ le im a n n F ., D as K om speicherm odell von M elos, A M 50, 1925, s. 19 nn. (Jeim an n F ., Hom erische Tempel, B Jb 1957, s. 11 nn. jjn ia n s J., Bearers o f M eaning. T he Classical O rders in A ntiquity, th e M iddle Ages and the 'U Renaissance, Princeton 1988.
if Os
sa n n F ., D ie E ntstehung des korinthischen K apital, Philologus 1863,. ,2 Supplem entband ïv.iS. 351 nn. 1 , ■ « p a s t u n d H ütte. B eiträge zum Bauen und W ohnen im A ltertum , ed. W. H oepfner M ainz ¿Jui1982. Ifrk e H . W ., T he Tem ple o f A pollo a t D idym a: the Building and its Function, J H S 106; .1986 | . s. 121 nn. ,, iirn ic k i-P u d e łk o ¡ k r n i c k i - P u d e łk o P a r n ic k i-P u d e łk o ^ a r n ic k i- P u d e łk o fes.. 62 nn.
S., A gora. G eneza i rozwój rynku greckiego,-W arszaw a 1957. S., A rchitektura starożytnej Grecji, W arszaw a 19853. - : S., Budownictw o starożytnej Grecji, W ro c ła w ii962, in." v -■ , : S., D om m ieszkalny a św iątynia w Grecji archaicznej; Archeologia!9; 11957, , ^ ’
w Ł odzi 25, 1978, s. 249 nn. . 4M „ , , 40 i, M a l l w i t z A., Cella u n d A dyton des Apollo-Tem pels ,n Bassai, A M 77 19S2, .. j J O n ^ f P |r n ic k i- P u d e łk o S., Uw agi d o genezy kolum ny doryckiej, w: K sięga ku czci W .iPodlachy, i;r ,Wrocław 1957, ś. 75 nn. >,) i ■ ■ 1 <: . 1 M a l l w i t z A ., D as H eraion von O lym pia u n d seme Vorganger, Jd l 81, 1966, . _ ■V | y ne H., Perachora. T he Sanctuaries o f H erà A k raia and Limenia, I, Oxford 1940'.- i M a l l w i t z A ., O lym pia u n d seine B auten, D a rm stad t 1972. „ jjè e rse n P., T he Parthenon and .the Origin o f the Corinthian Capital (Odense’Uriiv.-‘Classical M a r i n a t o s S., Excavations a t T hera, I-IV , A thens 1^®8'3 973’ q ‘“^Studies 13), Odense 1989. 1 ' ,* r j \ M a r i n a t o s S., Le tem ple géométrique de D reros, BC H 60,M 946, s. 219 n . | on O., L e palais d e M alia, V, 1 (Études Cretoises), Paris 1980. - 1’ M a r i n a t o s S., H i r m e r M ., Crete and M ycenae, L ondon 1960.
343 342
R o b i n s o n D . M ., G r a h a m J. W ., T he Hellenic H ouse (E xcavation a t O lynthus 8), B altim ore 1938. R o b i n s o n W ., T he Tow er o f the W inds and the R o m an M arket, A JA 47, 1943, s. 18 nn. t S .T L ... « » * * « . • « * « ’» ' » — K“ “ dt R o h d e E ., D e r A ltar von Pergam on, Berlin 1960. dreulaire dans I’Egee de tifd iiT p a L c c of M inos a t K nossos, L ondon 1933. > R o u s e W . H . D ., T he D ouble Axe and the L abyrinth, JH S 21, 1901, s. 268-nn. R o u x G ., l’A rchitecture de l’A rgolide aux IV et m siècle av. J.-C ., Paris 1961. 1. « » . > -■ -• R u b e n s o h n O ., D as W eihehaus von Eleusis u n d sein Allerheiligstes, Jd l 70, 1955,s. 1 nn. L„ R i s a o o n d o „ i d . s a o , K o n ta 1951. \ :R u m p f A ., Bienen als Baumeister, Jahrbuch der Berliner M useen, N . F . 6, 1964,s. 5 nn. R u t k o w s k i B., Aegean C ult Places, W roclaw 1972. Z " 7 g : S i o t ' c l H is to ito d o M d » s M K d M . « . < * •» • « R u t k o w s k i B., Budownictw o sepulkralne Argolidy w okresie późnohelladzkim , W arszaw a 1958. R yk w e r t J., T he C orinthian O rder, w: idem , T he Necessity o f Artifice, Cam bridge 1980, s. 33 nn. P t n S ’f S . r i o l S o . T h o io s , A A .922, o . L 16, ' R y k w e r t J., O rnam ent ist kein Verbrechen. A rchitektur als K unst, K öln 1983. S a k e l l a r a k i s J., D as K uppelgrab A von A rchanes u n d das kretisch - mykenische T otenrituale, “ “ . 9 3 .. i Prähistorische Zeitschrift 45, 1970, s. 135 nn. P l n i L , Boltrigo ant « “ S f ' S t a ’ S a g s , „ E n ro p a (F o s ts c M S a k e l l a r a k i s J., M ason’s M arks a t A rchanes, w: E u ro p a (Festschrift G rum ach), B erlin 1967, P l a t o n N ., B athroom s and Lustra! Basins m s. 277 nn. G rum ach), Berlin 1967, s. 236 nn. s 428 nn. 1 " Sanctuaries and Cults in the Aegean B ronze Age, ed. R . H ägg, N . M arinatos, Stockholm P l a t o n N „ T d M tyo ix d o ix ta m Is**, •K xC , , ^ L ondon l g n ;■ T51« + « « TSI 7alrros T h e D is c o v e r y o f a L o s t ra ia c e o i ~ 1,%* 1981. iS a ra s in P., Ü b e r die E ntw icklung des griechischen Tem pels aus dem Pfahlhause, Zeitschrift für P o n d o w H .,' m l ^ “ n d t o T e ’s t o u n g d e r delphischen Rundbautep, ?. E thnologie 39, 1907, s. 57 nn. .’S c h a c h e r m e y r F ., D ie m inoische K u ltu r des alten K reta, S tuttgart 1964. TC1io 12, 1912, s. 179 BD^ 1 Q9 0 *i 113 nn. i 'S c h a lle r- H a r l F ., Stützfiguren in der griechischen K unst, W ien 1973. P o m to w H., D ie Tanzermnein-Saule m e p l, ^ of Lefkandi, Antiquity 56,1982 P o p h a m M . R., T o u l o u p a E., S a c k e t t L. H ., m e n fS c h a ttn e r T h. G ., Griechische Hausm odelle, Berlin 1990. S c h e d e M ., D ie R uinen von Priene, Berlin 1934. P re s" ^ “ chitektura w ikonograiii przedgrecH ej,'W roclaw 1967. ' I c h e f o l d K ., D as äolische K apitell, Ö Jh 31, 1939, s. 42 nn. ¡Sbhefold K ., G rabungen in E retria 1973, A ntike K u n st 17, 1974, s. 69 nn. ÍSchleif H ., Z s c h i e t s c h m a n n W ., D as Philippeion (Olympische Forschungen 1), Berlin 1944. S c h le s in g e r M ., Symbolik in der A rchitektur, Zeitschrift für Geschichte der A rchitektur 4,1910, P r o s . L „ L a lltjn L Atohoolo® a 13, M U t e M o E l . 34, » 7 3 , a i : « < " s. 21 nn. P r z y l u s k H R . A ., L a^colonne ionique et le symbolisme oriental, R A 1936, s. 3 nn. ^ [Schm idt E. M ., Geschichte der K aryatide, W ürzburg 1982. [S c h m id t-C o lin e t A., A ntike Stützfiguren, F ra n k fu rt a M . 1977. ’Ścully V., T he E arth, the Tem ple a n d the G ods. G reek Sacred Architecture, New H aven 1979. Seiler F ., D ie griechische T hoios, M ainz 1986. T X Z I'. S < £ « i i i S X l s t o » y to n is o i« ™ > B a n s til, A h b M n . a d , 21, Shaw J. W ., Evidence fo r the M inoan T ripartite Shrine, A JA 82, 1978, s. 429 nn. 1898, s. 522 nn. R p r . i s 1 9 0 5 , s. Ti nn ¡Shear T . L ., T hoios, H esperia 4, 1935, s. 343 nn. R e i n a c h A. J-, A propos des empremtes m urales^^ ^^^ ^^ ^ ^ ^ l|m ith B ., T he D om e, Princeton 1950. [S nodgrass A . M ., T he A rchaic Greece: the Age o f Experim ent, L ondon 1980. R e i n a c h S., Les fouilles de Phaestos “ 1 - 6om 6trique en Crete, l’Antiqm te Cla^.qud R e n a r d L . , N otes d’arcbitecture protogeom etnque e t geom em que eu ÎS nodgrass A . M ., T he D a rk Age o f Greece, E dinbourgh 1971. 36, 1967, s. 566 nn. rvrln d p s and the Aegean m the Third f o u r v i n o u - I n w o o d C hr., T he M yth of the F irst Tem ples a t D elphi, Classical Q uarterly 29, R e n f r e w C „ T h e Emergence of Civilization. T he Cyclades and m e A g Ë . 1979, s. 231 nn. M illenium B .C ., L ondon 1972. 10*7 ■ SSŻtetyłło Z., A rcheologia starożytnej Grecji, W arszaw a 1975. R e u t h e r O., D er H eratem pel von Sam os, Berlin 1957. [a ra c h a M ., Z problem atyki wczesnogreckiego budow nictw a m ieszkalnego, A rcheologia S'?, R i c h a r d H ., V om U rsprung des dorischen Tem pels, B onn j|i 1986, s. 170 nn. R i d e r B. C., T he Otoolc H oo.o & n b n d g o , , 6 L ’h i e r s c h H ., A ntike B auten für M usik, Zeitschrift für A rchitektur 2, 1908-1909, s. 27 nn. h o m p s o n H . A „ T he T hoios o f A thens and its Predecessors, Hesperia, Suppl. IV , 1940. io m lin so n R . A., T h e D oric Order: Hellenistic Critics and Criticism, JH S 83, 1963, s.133 nn. ififavlos J., Pictorial D ictionary o f A ncient A thens, L ondon 1971. pal] o is R ., A rchitecture hellénique et hellénistique à D élos, I-II, Paris 1944-1966. U ï i S ï ï r i - i S i î l î S L î S Î S . . ¡ f t * . .2, — : |a ím in N ., Spuren eines Säulenkultes a u f der A kropolis von A then, A A 1964, s. 143 nn. „
EESS s i.
. v n rv n ra e t architecture dom estique a M allia, B C H 90,1966, s. 555 nn.
ST —
£ S: £ -SiVi S t i s t t z t s
i1
Íí
1946.
—
r
344 V a l m i n N ., T holos T om bs and Tum uli. Som e R em arks o n the Question o f the Hom eric Tomb Form , w: C orolla Archaeologicą, L u n d 1932, s. 216 nn. W a c e A. J. B., Mycenae. A n Archaeological H istory and G uide, Princeton 1949. W a l l i s M ., Sem antic and Symbolic Elem ents in Architecture: Iconology as a F irst Step towards an Architectural Semiotic, Sem iotica 8, 1973, s. 220 nn. ,r, W a s h b u r n O . M ., T he Origin o f th e T riglyph Frieze, A JA 23, 1919, s. 33 nn. pt W ą s o w i c z A., Z agospodarow anie przestrzenne antycznych m iast greckich, W roclaw 1982... W e i c k e r t C., T ypen der archaischen A rchitektur in G riechenland und Kleinasien, Augsburg 1929. W e s e n b e r g B., Kapitelle und Basen. B eobachtungen zur E ntstehung der griechischen Säulen: form en, D üsseldorf 1971. W e s e n b e r g B., D ie K opien der E rechtheion-K oren u n d die F rau en von K aryai, Jd l 99, 1984, s. 172 nn. 1*>' W h it e D ., T he Cyrene Sphinx, its Capital and its C olum n, A JA 75, 1971, s. 47 nn. W i l l e t s R . F ., T he Civilization o f A ncient Crete, Berkeley 1977. W i l l i a m s - L e h m a n n Ph., L e h m a n n K ., S am o th rad an Reflections, Princeton^ 1973. W o l t e r s P., K aryatiden, Zeitschrift fü r Bildende K unst, N .F . 6, 1895, s. 36 nn. ; W o t s c h i t z k y A., U m die E ntstehung des korinthischen Baustils, Ö Jh 38, 1950, s. 110 nn. W o t s c h i t z k y A ., Z um korinthischen K apitell im A pollontem pel zu Bassae, ÖJh 37, 1948] s. 53 nn. W r e d e H ., D ie antike Herm e, M ainz 1985. ■e. W u n d e r l i c h H . G ., W ohin der Stier E u ro p a trug. K retas Geheim niss und das Erwachen.des A bendlandes, S tuttgart 1972. -rf-fï W y c h e r le y R . E., H ow the G reeks B uilt Cities, L ondon 1949. -X a n t h o u d i d e s S., T he V aulted T om bs o f M esarä. A n A ccount o f some E arly Cemeteries of Southern Crete, L ondon 1924. Y a v i s C. G ., G reek A ltars. Origins and Typology, St. Louis 1949. Z e r v o s Ch., L ’a rt d e la Crète néolithique et m inoenne, Paris 1956.
Indeks nazw geograficznych i imion własnych (Nazwiska autorów opracow ań wyróżniono kursywą)
Abydos 53 Achaia 214 ?Achajowie 9, 23, 112, 146, 306 Achladia 118 Adler F. 55, 260 Adonis 71 .Afrodyta 44, 227, 255 'Afryka 143, 145, 323 Agamemnon 119-122, 140, 219 ‘Âgrygent 213-214, 229, 233, 238-239, 263, 321-322 Ain M ail a h a 127 ■Âischylos 288 •Akademos, A kadem ia 300, 304 .if, lÂkropol/Ateny 190 Ik ro tiri 107-108 fiÜSlfp ’Akurgal E. 181-182, 226-227 , *•-s-isB fllaça H üyük 89 ^ S i li l i Aleksander W ielki (M acedoński) 304, 322, 327 ?&È80â Aleksandria 304, 314 < fiexiou S . 50-51, 53, 86, 138 fpgeria 323 S iÉ f¡¡jS i tacamenes 193 'Mtmann W. 129, 265 , unit W n g e r W. 203 • í f l S S I m m d r y P . 269 Ainbrakia 215 i l i l i i S wnenemhat H I 92 Im enhotep IV 108
Ä|i8
Am nissos 36-37, 42, 51, 139 .A m orgos 110, 130, 132 Am yklai 249 A naksagoras z K ladzom enai 144 A nak sandros 191 A natolia 102, 115, 134, 251 Andrae W . 176, 178, 229 A ndrom kos M . 312, 323 A n ti C. 281 A ntiocha n . Orontesem 304, 314 A ntissa 148, 305, 309 A ntygon G o n atas 278 A o m o s w T esprotii 270 A phaia (Afaia) 222-223, 241 A pollo 55, 160, 165-166, 172-173, 185 -189j 196-197, 215, 222, 231-237, 239, .242.-243, 249, 251, 253, 269, 277 L A rchanes 95, 118, 137-140, 230. ■ ■ ... ... .‘óHñ A rchi A . 100 XXí'i. A reopag/A teny 299 .: - - - •isoïS A rgolida 170 . k- - ; i .' A-.', A rgos 34, 121, 162-164, 166, 171-1721-199,¡21Oj 229 . ■ '.íA :. A riadnę 90 Aristoksenos 287 A rkades 207 A rk ad ia 193. U li , J j A rkalochori 14-15, 33 LSI Armstrong E. A . 97 A rpaczija 133
—r 347 346
t Benndorf O. 336 Arsinoe 265 Beocja 126, 197, 214, 304 Arsinoeion/Sam otraka 254-2oj B erbati 121 A rtem ida 1 6 8,200,203,212,224,228, 231,237, Bergquist B. 156, 189 247, 304 . B erlin 198, 201 A rtem izja 321 Bernhard M . L . 162, 181, 201, 207, 258, 319,. A rtem izjon/D elos 157 ¿327 Artem izjon/Efez 227, 229 Bernhart M . 91 A rtem izjon/K orkyra 226 Betancourt Ph. P. 179-183, 190, 289 Arystoteles 217, 251, 287, 304 Bieber M . 251, 280-281, 283, 290 Asklepios 155, 239, 260-261, 270 Bieliński P. 133-134 Assos 216, 244, 290 Biesantz H . 39, 61, 73 A strabakos 312 „ Bille - D e M o t E. 108 A tena 158, 192, 201, 222, 226; 232, 237-238, Biegen C. W . 51, 112, 140-141, 148, 317 244, 252, 256-259 Blinkenberg C. 69 A teny 190, 195, 208-209, 230, 240, 280, 284, Blum el C. 200 3 290-291, 296-300, 313-318 Blumenthal A . von 242 Ateńczycy 193, 297 Blawatskij W . D . 324-325 A thenaion/Syrakuzy 225 Boardman J. 139, 155, 175, 178, 187-188, 190, A thenaios 212, 288 234, 240, 251-252, 276, 284, 296 A tlas 213, 222 Boehlau J. 182 A ton 108 Boetticher C. 73-74, 81, 90, 106, 129 i A treusz 78, 121, 254 B oghaz-köy 180 A ttalidzi 208, 314-315 Bogini z wężami 52-53, 106 A ttalos I I 296-298 Bohn R . 182 _ A ttyka 280, 315-316, 327 Borchardt L . 110, 180 7 A ttys 71 Borchhardt J . 327 t Auberson P. 165-166, 242 Borchhardt-Birbaumer B . 327 • Auge 232 Bessert B . Th. 33, 55-57, 59, 62-64,67,-184; Avdheli n a N axos 125 89-90, 108, 110, 130-131, 227, 282' Avebury 145 Boulotis C. 35 ,V " = Avyssos n a P aros 125 Bourguet E. 253 Til, A zja 180 B ouzek J. 39 Azja M niejsza 199, 216, 227, 324 Bowen M . L . 203, 247-249, 251 Boyance P. 232 B abilonia 178 B oyd Th. D . 270, 327 Bacon F. 244 Branigan K. 106, 115 Bakalakis G. 186 Braudel F. 155 if B aleary 22, 42, 78-79 Braun-Vogelstein J. 178-179, 184, 186 B ałkany 39, 110 B razydas 282 Bammer A . 237 Brommer F. 79-81 B anti M . L . 51, 106 Broneer O. 288 .. .3 Barletta B. 227 B rożek M . 224 Bassai 185-189, 231-232 Bruneau Ph. 157, 162, 252, 277-278' Bathykles 249 Brunn H . 55-56 Beazley 7. D. 198, 220 Bruns G. 265-266 B ecatti G. 227, 311 B rytania 145 . Belevi 322 Buchholz H . G. 33, 39, 184 Beiger Ch. 110 Buckler C. 283 1 Beni H assan 123
Buhen 245 Bühlmann M . 78, 216, 219 Bulas K. 190, 197 Bulle H . 65-66, 126, 283, 290 Bundgaard J. A . 170 Burckhardt J. 307-308 Buschor E. 168, 196, 249
Cadogan G. 49 Carapanos C. 156 Carpenter R . 9 Carski R urh an /K ercz 324-325 Caskey J. L . 125, 148 Casson S. 40-41 Castle R igg 145 Çayônü Tepesi 134 Cecylia M etella 267 Celtowie 307 Ceres 237-238 Cezarea w Algerii 143 Ghamaizi 124 Champeaux G. 109, 140, 145, 177, 281 ¡Chaniale T ekke 230 ■Charbonneaux J. 169-170, 253-254, 256-257, 259, 261, 269-270, 303, 319, 321-322 Charopinos 201 jfcharyty 69, 205 'Châteauroux 145 feheramyes 200 JChevalier J. 213 fchilde G. 44 •Childs W. A . P. 212 jChiny 97 Éhios 251 p ip ie z Ch. 55, 60, 121, 140 , _Chirokitia 132-133 Éhrysaor 225 Èhrysolakkos 100 fłry zy p 287 ¡Korea A . 181 ’¡Clarke J. Tch. 180, 182, 244 grcAe de la Ferlé E. 227, 311 m ikerell C. R . 185-186, 188 Midstream J. N . 138, 148, 156-157, 165, 169-170, 173-174, 305 ÏÏollignon M . 196-198, 200, 215 Concordia 229, 238 j h z e A . 265 ß a k A . J. B. 96, 279
C ook R . M . 171Cooper F. A . 232 Cooper J . C. 124 Corssen P. 269 Coste-Messeliere P. de l a '208, 242, 254 Couch H . N . 254 Coulson W . D . E. 309 Coulton J. J . 295 Coupel P. 319 Creuzer F. 55 Cumont F. 38 Curtius E. 55, 81 Curtius L . 193-194 Cycero 287 Cyklady 5, 125, 130 Cylicja 155 Cypr 26, 40-41, 68-69, 132, 155, 184 D akar is S. 156 D am ania 140 D am ophon 231 Danieli G. 143, 145-147 Danthine H . 100 D aphnephoreion/E retria 242 D askalopetra n a Chios 251 Daum et H . 313 D aux G. 110 Davaras K . 124, 212 itavidson P. 227 . Dawkins R . 168-169 D edal 92 Deksileos 327 D eify 189, 201,203-204, 207-208, 211-212, 216, 222, 242, 253-254, 257-258, 262,; ,278,; 297 D eliony 235 -.!i- . D elos 125, 157, 1162, 171, 200, 203, 235, 252, 277-278, 300-301, 303-304 Delvoye Ch. 159 .nc-c> Demandt A . 174, 312 .1 ,. Demangel P. 69 Demargne P. 100, 160, 225, 319' D em eter 155, 208, 216, 238, 271-274, 277 D em etria 317 , _ . ! D em etrios ;z Phaleronu -316 D em ośtenes 298 ; .c . r D endra 39, 121 ;%;a Desborough ;R. 317 D espoiha 231 ts:v; ij r->.v Deubner L i 196^ 275-276
1;s
it
-
349
348 Deubner O. 271 . D iakones 118 D idym a, D idym aion 233-237, 243-244, 262 Diels H . 229 Dietrich A . 279 Dikaios P. 132-133 D im ini 92 f Dinsmoor W. B. 164-165, 169, 174, 185, 189, 203, 217, 231-232, 239, 244, 248-249, 255, 260, 265, 273, 275-276, 278, 315, 317, 321-322, 327 D io d o r Sycylijski 44, 92, 258, 327 D iogenes L aertios 344 D io n 195 D io n (miejscowość) 197 D ionision in L im nais/A teny 280 D ionizos 205, 215, 279, 281, 284, 288 D ioskurow ie 139 Dipyloński cm entarz/A teny 317 D o d o n a 152, 156 Dom bart von 79 D o ro s 210 D orow ie 174 Dorpfeld W . 126, 132, 280, 308 Doumas Ch. 93, 125 Doxiadis K. A . 294 D ragendorff H . 126 D reros 160, 162, 281, 296 Drerup H . 79, 127, 175-176, 189, 300, 302, 309 Ducat J. 157, 162, 252, 277-278 D urm J. 59, 207 Dussaud R . 20, 57 Dyggve E . 327 D ystos 304 D żeser 279 Efez 203, 237 E gea 7, 55-56, 58, 74, 80, 93,100, 110-111, 123, 126, 131-132, 135, 138, 140-141, 143-147, 155, 176, 205, 227, 295, 330 Egejczycy 22, 75, 333 Egejskie M orze 253 E gina 189, 203, 222-223, 241 E gipt 57, 8 6 , 90, 96-98, 101-103, 108, 110-111, 123, 129, 140, 143-145, 153,180, 207, 212, 218 Eileithyia 36, 42 E in G uev 126 ' Eisler R . 128, 140
E kphantos 201 E lam 145 , ./i Eleusis 271-272, 274, 276-277, 322 Eliade M . 75, 106, 177, 184 E lida 210, 229, 255 ,n E phyra w Epirze 270 .¡a Epidauros 189, 253^ 258, 260-262, 284-285 . E pir 270, 307 Eratosthenes 251 > Erechteion/A teny 212, 229-230, 240, 277 , E retria 148, 165-166, 171-173, 242, 309 E ros 45, 215 Erskine A . 287 , E tolia 169, 327 E tru ria 324 , E ubea 158, 172, 304 , ;; E uippos 264 E uropa 23, 39, 129, 141, 145, 153, 331 ¡-0 Eurypides 236, 302 Evans A . 9, 11-13, 16, 19-21, 23, 26, 32, 34, 38-39, 41-42, 46-49, 53, 55-58, 65-71, 73, 77-79, 81, 83, 8 6 , 93, 101, 111, 123, 132, 135-136, 143, 219 ', Evers H . G. 159, 177, 245 Y Fastje H . 263 - »jj Faure P . 36 -i_, Fauth W. 74 " Fenicja 207 < Fenicjanie 212 Fidiasz 192, 252 ( ,„>5 Filip I I (m acedoński) 260, 304 ■ F ilo n Aleksandryjski 287-288 F ilo strat (Philostratos) 251 ,,..n Fimmen D. 28,42,75,108,124,126,129-132,180 Fingarette A . 258 Fiorenski P. 75 F oibos (Feb) 232 ‘Y F o rtetsa 212-213 "Y Foucart P. T l i ' F o u m o u K orifi 107 Y Frankfort H . 54 M., Fraser P. M . 248, 265 ~.-'Y Frazer J. G. 177, 198 Fredricksmeyer E. À . 327 Frygijczycy 134 Frynichos 288 Fuchs W . 263 Furtwängler A . 70, 74, 223 Fylakos 253, 259
, Gajda-Krynicka J. 155, 194 F Gajdukięwicz W . F. 324 ; Gardner* E . 111 = Gaus J. 127 [■G ela n a Sycylii 226-227 ; Gerhard E. 55 Gerkan Ą , von 183, 248, 301, 304 Getz-Preziosi P. 26 ; Gheerbranl A . 213 Giglioli G. Q. 147 Girard P . 19, 29, 111-112, 194 >Giustiniani 190 Gjerstad E. 313 Gjölba^i zob. T rysa Glotz G. 22-23, 38, 45, 58, 6 6 , 82, 95, 124, 131 Gonnoi 158 G orgona 225-226 G ortyn (G ortyna) 94, 162, 296 t Gossel B. 324 •"Göttling K. 55 G oum ia 123 Graham J. W. 23-24, 50-51, 86-89, 91, 95, 100-103, 300, 302 1 Grecja 5, 9, 37, 53, 69, 81, 102, 124, 141, 148, 152-153, 156, 160, 170-172, 174, 176, 180, 183, 185, 194, 207-208, 210, 212, 214, 222, 227, 242, 245, 249, 251-252, 254, 259, 270, 272-273, 279, 282, 295, 298, 301, 304-305, 307, 311-312, 315, 317, 325, 327, 330-334 Grecy 9-10, 13, 45, 155, 172-173, 176-178, 180, 189, 210, 216, 267, 272, 279, 286, 288, 297-298, 300, 312 Groote M . von 174, 182, 311 Gruben G. 152,157, 159-160, 162-163,167, 169, ■i 172, 176, 185, 189, 211, 213, 220, 228-229, ’* 231, 233-235, 237-238, 240, 244, 258, 263, ‘ 274, 276, 285, 295 'Gullini G. 169, 307 »Gypsades k . K nossos 11-12 IHaarlev B. 141 fflades 103, 138, 262-263 Hadrian 277 ¡Haftrr.ann W . 177 'Hägg R . 105, 131 ŚHagia T ria d a 19, 28, 73, 84, 89, 91, 95, 110, Ü 116, 123, 141, 293, 296 'Hagiar K im n a M alcie 78 liagios Phanourios k. M ilatos 108
H ahland W. 189 H ahn 184 H ajnóczi J. G. 117, 124 H a la f 133 Halbherr F. 49 H alikam as 319 H all H . R . 65, 85, 91-92, 144 Haller von Hallerstein C. 121 H am m er S. 172 H am pe R . 207 H am rath 322 H anell K. 159 H arpalos 322 Hasselberger L . 233 H atszepsut 245 H autecoeur L . 128-129, 146-147, 267, 281 H aw ara 92, 98 H awrot J. 79, 113 H efajstos 69 H ege W . 230 H einz-M ohr G. 191 H ekate 69 Helios 222, 252 H ellada 306 Hellenowie 45, 193, 215 Heller J. L . 96, 147 Hemberg B. 265 H e ra 162, 165, 167-168, 200, 202, 2 l0 , 238-239 H eraion/A rgos 162, 170, 172 H eraion/D elos 162 H eraion/O lim pia 189, 201, 205, 207, 216, 236 H eraion/Paestum 206, 216 1 „ H eraion/Sam os 167-168, 170, 172, .176-177, 203, 220, 295 ’' H erakleia 291 * . H erakles 155, 214, 221, 232 . Herm es 19, 41, 45-55, 193, 196, 214,,„303 T H ero d o t 92, 172, 193, 259, 292, 312s. H eron z Aleksandrii 229 /> „¿r Herrmann K. 201, 207 ps»e- : t • H ersey ’G. 220, 245-246, ,-298-; ■ Y Hesperydy 221 r .,_f H estia 55 [i,T. H euzey L . 313 • r , Heyder W. 265-266 ” Y? Hezjod 160, 217 Higgins R . 60, 70, 94,'98; "107.-^ i '• n .i '- :U.< H ijara-I. 133 ‘ - ... Himm elmann-W ildschütz‘'H. 207> ..w.lr
1 351 350 Kalpaxis T. 258 K alydon 326-327 K a n a a n 45 .- K apadocja 332 ^ •■o Karageorghis V. 39, 41 K a rak a lla 68 Kardara CA. 55 Kardara S. 86 K a rlar 327 * K arneje (święto) 205 Karo G. 16-17, 33-34, 49, 57, 65-66, 70, 91r92;
H ipolit Rzym ski św. 275 Hirmer M . 25, 201 Hirsch E. S. 110 H irt A . 55 Hoepfner W . 228, 304 Hoffmann H. 227 Hogarth D . G. 12 , H ölbl G. 170, 172, 216-217 Holland L . B. 65, 66, 69, 246-247 Hölscher F. 244 H om er 9, 160, 217, 246, 251, 282, 305-306, 309 H om m el P. 222, 229 * Homolle Th. 201 H ood M . S. F. 117-118, 121, 146 Hood S. 38, 43, 55, 59, 64, 106, 107-108, 110,
141 K a rp h i 138, 296 : -.¡O Karpodini-Dimitriadi E. 236 K a ria 277 r =3 K arteros 42 ■-■■Hi K aryai 210, 212 Kaschnitz-Weinberg G. von 23, 38, 41-42, 58,
134, 155 H o ru s 54 Hultsch 172 Humphreys S. C. 316 Hürlimann M . 195, 209, 314 Hutchinson R . W . 2 6 ,2 8 ,4 9 , 58,68,80,133-134 H yettos w Beocji 214 Hyperborejczycy 251 Iberia 141 Icosiiim 143 Ikaros (wyspa) 200 Ik tin o s 188-189, 232, 271, 275, 277 Iliria 307 Illm itz 39 Ira n 145 Ischepolis 264 Islandia 307 Iso p a ta 118 Ita k a 115 Italia 226 Jam blichos 194, 286 James E. O. 36 Ja n św. 251 Joachimowicz L . 288 Johnson F. P. 117, 325 Jon 210 Jonia 297-298 Jonowie 233 Judeich W. 256 K abireion/T eby 265-266 K abirow ie (M egaloi Theoi) 257, 265-266 K allim achos 185, 188
,
128 ' ■ Kaufman S. A . 324 Kaufman-W iliams I I Ch. 203 K aukaz 126, 145 Kawadias M . 232 K eil J. 322 Kenna V. E. G. 61-62, 93 Kenner H . 187 K eram eikos/A teny 192, 317-318 K ercz 325 Kerenyi K. 93 K eros 93, 125 K im on 271, 275 Kjellberg L . 182, 289 V.'J K laros 269 K laudiusz 83 Kleistenes 316 Klem ens Aleksandryjski 100, 200, 275 Kleomcnes 172 ■ r K litajm estra 121, 218 • K lopedi 179 Klusemann K. 35 Knackfuß H . 216, 233 " '1 Knell H . 172, 210, 287 K nidos 320-321 Knidyjczycy 212 Knigge U. 317 .X aa K nossos 7, 10-13, 16, 18-22, 25, 28-32, 43,44,• 46-50, 52-53, 59, 61-64, 66, 68, 70-73, 75,77-78, 81-90, 92-93, 96-101, 1 0 3 -1 0 4 ,. 109-111, 118, 132, 140, 142, 218
Koenigs W. 207, 263 Kohte J. 223 Koldewey R . 12, 180, 182-184 K olofon 300 Kontoleon N . M . 199 K orkyra 197-198, 206, 216, 224, 247-248 K oroibos 275 K orynt 170, 185, 223-224, 226, 248 Köster A . 110 K oum asa 44, 115 K ourion 26, 40-42 •Kourouniotis K . 189, 276 K ozłowski J. K. 127, 133 Krappe A . H . 105 .K rassi 95 • Kraus F. 238 Kremer J. 154 ' K reta 5, 9, 11-12, 19, 26, 28, 35, 37, 40, 44, 51, 65, 69, 71, 74, 76, 78, 80, 86-87, 95, 97, 99, 101, 103, 105-106, 108-109, 115-116, 118, 120-121, 123, 126, 129, 132, 134, 141, 143-144, 160, 162, 207, 212, 273, 281, 332 jKreteńczycy 16, 37, 94, 101 Kretopolis 291 Kreuza 210 Krezus 203 Krischen F. 290-293, 319 (K rotona (K roton) 155 IKryszkol J. S. 324 •Ksenokles 275 Kserkses 288-289 iKsuthos 210 ■Kubczak J. 146, 298 Kubier K. 317 .Kuhn G. 295-296 •Kunze-Götte E. 191, 197 .Kybele 56-57, 251 Kynthos n a D elos 125 sKyparissos 81 Kyrieleis H . 201 äKyzikos 265
!iLabranda 91 ilacedemon 250 llLacedemończycy 211, 255 I hxdendorf H . 92-93 lajard F. 82 R . 305 M . 96 -
‘v
Lange K. 192 Lapalus E. 222, 224-226 L arisa n . H erm osem 182, 289, 312 L ato 281-282 Lavas G. P. 232, 303 Lawrence A . W. 58-59, 79, 125-126, 141, 157, 159, 161-162, 165, 167-170, 174, 178, 185-186, 207, 219, 228-229, 233, 256, 277-278, 280, 297, 313, 320, 322, 324, 326-327 L ebena 130 L e Brun A . 132-133 Leclant J. 54, 108 Lefkandi 148, 157-158, 170-171, 305, 309 Lehmann K. 265, 315 Lehmann-Hartleben K. 159, 192, 231, 278 Lem nos 69, 220 Lenaion/A teny 280, 283 Leochares 260 Leonardos V. 231 Leonhard R . 115, 126 L eonidas 282 L epik W. 286 L epreia 210 L em a 125 Lesbos 179, 182, 305 Levi D . 132 Levkas (Leukas) 132 L ibia 143 Lichtenberg R . 180 Ligortyno 73 Lilliu G. 118 Lipińska J. 54 Lizykrates 315-316 Lizym ach T racki 265 ■ Locht H . von de 311 Lolling H . G. 59 Long C. R . 89 Löwitsch F. 128 . v . Ludovisi 227 Lullies R . 81, 194, 196, 200-201, 300 Lwi G robow iec/K nidos ■320-321-,: ¡ Lygdaxnis 235 w, L ykaion (góra) 232 Lykia 319 L ykosura 231 :■! •
v
:
v ;
.
:-; r ;
,
M aas E. 251 M acD onald W. L . 281
'■ /£ f
:V ;r t \ '
:i- ,
;i :,
353
352 M acedonia 279 M ackenzie D . 49, 124 M ag n a M a ter 55 M agnezja n . M eandrem 228, 237 M ajewski K . 37, 66, 69, 100, 116, 118 M alarz A ltam ura 220 M alarz D einosu 200 M affia 24-25, 95, 99-101, 103, 107, 110, 1§2, 147 M ailowan M . E. L . 133 M ailwitz A . 171, 186-187, 189, 201, 203, 265-266 M a lta 22, 42, 78 M ansei A . M . 117 M antineia 277 M a rato n 317 M arcade J. 201 M arinatos N . 105 M arinates S. 12, 25, 42, 49, 80, 86-87, 91, 101, 108, 116, 126, 137, 160, 225, 230 M arm aria/D elfy 253, 256-259 M arshall F. H . 227, 311 M artin R . 170, 180, 182, 262, 280, 291 M artini W . 158, 160, 170, 217-218 M assalczycy 207-208, 258-259 M assow W . von 249 M a tk a Bogów 71 M a tk a Ziem ia (M acierz) 146, 257 M a tz F. 25, 36, 58, 63, 69, 103, 110, 116-117, 121, 131 M ausolos 319-320 M azi 226 M cD onald W . A . 141, 148, 309 M edm a (R osam o) 226 M eduza 225 M egaloi T heoi zob. K abirow ie M egalopolis 187, 248, 290-291 M egara 215, 264 M egara H yblaia 198 M d issa (nimfa) 268 M ellink M . 262 M elos 16, 108, 110, 130-132, 201, 307 M enander 304 Menghin O. F. A . 146-147 M enidi 59-60 M enon 2 9 9 1 M erserau R . 130, 132, 135, 137-139 M esará 115-116, 118, 120-121, 141 M essena 291
iketagenes 275, 277 M eth an a 121 ' M eurer H . 78, 83, 139 M eyer R . M . 38 M ezopotam ia 133, 178 M heixis 206 M ichaelis A . 121 Michailidou A . 113 M ichałowski K. 256 M ierzwiński M . 212 M ik a 195 M ikion 299 M ilatos 108 M ilet 248, 255, 291, 293, 301 M inns E. H . 324 M inojczycy 23, 32,37-38, 49-50, 58, 108 ■ M inos 44, 57, 93, 143 M in o tau r 90, 94-95, 220 M inyas 109, 140, 254 M ire G. de 208 M itra 55 M öbius H . 194 M ochlos 28, 44 •; M ojry 205 M onachium 194, 220 i M onodendri 248 M ontego J. C. 237 M osso 246 -i M oulins k. C häteauroux 145 M uliana 140 : M uller K. 126 M uller K. O : 185 -i M uller V. 198-200 M urre 55 M ustili D . 69 M ykeny 33, 54-55, 57-62, 67-70, 73-75, 78, 83, 111-112, 119-122, 155, 191, 198, 218, 306; 309 M ykeńczycy 56, 58 M ykonos 121 ■ ■■■ M ylasa 277, 322 M ylonas G. E. 41, 55, 272-273, 275, 277 M yres J. 37, 45, 108, 126, 141, 143 N abuchodonozor 179 N adczam om orze 39, 324 Naksyjczycy 157, 171, 204 N a q ad a 123 N auplion 121
■’ ^ ‘ ~‘~
N axos 121, 125, 199, 235-236 N eandria 180-183, 189, 203 N ereidy 319 N esto r 218 Neuser K. 315 Neutsch B. 98-99, 267 Nicholls R . V. 138 N ichoria 309 Niemann G. 264, 319, 327 N ik a n d ra 200 N ike 192, 209 N il 54, 123, 144 Nilsson M . P. 9, 23, 28, 46, 51, 57-58, 68, 74, 105-106, 111, 123, 136, 272, 279, 300 N im fy 268 N oack F. 65, 69, 124, 174, 241, 261, 272-273, 275-277, 282, 305-306 N o tio n 291 N ow icka M . 253 Nylander C. 274 Odyseusz 115 O inom aos 115 Oksylos 1255 Olimp 177, 213 O lim pia 115, 158, 201-203, 218, 221-223, 240, 245, 248, 252-253, 259-260, 278 O lint 50, 294, 300-302 Olym pos (góra w A rkadii) 232 Onians J . 172, 297 O rchom enos 109-110, 126, 140, 215 Orfeusz 198 O rient zob. W schód Osann F. 185, 189 Ostiacy 307 Ozyrys 53-54 Pachyam m os 50, 108 Paestum 206-207, 216, 237-239, 267-268 Palaikastro 28, 44, 90, 282 Paladtza zob. Vergina Palestyna 127, 145, 178, 181 Pam phiia 317 Panorm os n a N axos 125 Paphos 68-69 Paribeni R . 95 Parke H . W . 234 Parnicki-Pudełko S . 10, 79, 116, 129, 154, 162, 164, 169-170, 174, 205, 218, 240, 280-281, 304-305, 315
.23
Paros 125, 190, 263 Partenon/A teny 189, 222, 297 P atagonia 146-147 P atroklos 283 Pauzaniasz (spartański) 282 Pauzaniasz (Periegeta) 45, 55, 115, 156, 187, 193, 196, 198, 201, 203, 210, 214-215, 232-233, 236, 242, 250-251, 255-260, 265, 277, 283, 288, 322 Payne H . 162, 164 Pegaz 225 Pelazgowie 193, 292 Pella 313 Pelon O. 115, 132 Peloponez 185, 210, 231, 297, 307 Pendlebury J. D . S. 38, 68, 79, 116 Peraćhora 162, 164-166, 169, 171, 229, 248 Pergam on 208, 250-251, 265,270-271, 290, 304, 314 Pergam oński O łtarz 249, 251 Pernier L . 92, 246 Perrot G. 55, 60, 121, 140 Perrot J. 127 Persefona 138, 260, 268, 272-273 Perseia 115 Perseidzi 55 Perseusz 225 Persowie 210, 253 Persson A . W. 39, 108, 111, 123, 134, 141, 180 Perykles 288, 297 Petersen Ch. 55 P etrie W . M . F. 92, 94 P fuhl E. 72, 194, 200, 265 Phaistos 13, 16-18, 73, 75-76,, 86-88, 95, 101-104, 130, 132, 246, 295 Phalaris 322 P haleron 316 Pharai 45, 214 Pharsalos 283 ... ■ Pherekrates 215 ■’ . ,- , • Phigaleia (Figalea) 187, 196 Philippeion/Olim pia; 259-260 Philippson A . 102 • n . P hokaia 182 Phylakopi 16, 108 . Picard Ch. 5 1 ,2 5 4 ‘ PiggOt S. 123, 141 ’ Pilali-Papasteriou A . 105, 115, 1 , L, P indar 223-224, 242, 251, 281 -
355
354 Pireus 300 P it a g o r a s 155, 286 P it h a g o r a s z S e ly m b rii 318 P iz y s tr a t 273 P iz y s tra ty d z i 273
Plassart A . 125 P latanos 44, 117-118 ( Plateje 211, 288 Plati 118 P laton 146, 290-300 Platon N. 24-25, 50-51, 70, 95, 98, 110, 124 Platyvola 94 Pliniusz St. 82, 92, 127, 220, 224 Plótyn 178 Plutarcli 91, 251, 253, 275, 277, 304 Pnyx/A teny 299 Podbielski H . 187Poliklet M l. 260 PoUak L. 199 Pollitt J. J. 185, 253-254 Polykrates 220 Pom orze 307 Pomtow H . 253, 255, 259 P o n t 126 Popham M . R . 158 PorGriusz 155 Porti 44 Posejdon 108, 159, 238, 248, 277 Posener G. 180 Poulsen F. 172, 253 Poursat J. C. 107 Press L . 26, 34, 36, 41, 43-14, 58-59, 64-66, 69-70, 86, 91, 93-94, 96, 100, 110, 116-118, 123, 136, 140, 147 Priene 291-292, 294, 300 Prinias 161-162 Prokles 200 Propyleje/Ateny 297, 313 P rosym na 61, 121 Protonotariou-Deilaki E. 55 Przyluski J. 180 Pseira 84 Psychro 34-35, 56-57 Ptolem eusz I Soter 278 Ptolem eusz II Philadelphos 265, 288 Ptolem eusz K eraunos 265 Ptoos 196-197 Puchstein O. 180 P yl Th. 254
Pylos 50, 96, 110, 112-113, 140, 155, 218 Pyrgos n a Paros 125 PytM on („Sanktuarium Byków” ) n a Delos 277-278 Pytia 253 Pytonike 321 Raglan F. J. H . 128. Rawson M . 51 Razm iennyj K u rh an 324 Reichel W. 68 Reinach A . J. 17-19, 27-28 Reinach S. 15-16, 56-57, 224 Reisch E. 280 R ethym non 94 Rhode E. 249 Rhodes R . F.X1X Rhomaios K. 169-170 Rhomiopoulou K. 37 Richard H . 240, 307-310 Richter G. M . A . 193, 197, 200, 223 Rider B . C. 126, 128, 131, 300-302, 305-307r Riemann H . 186 Riemschneider M . 261 Ringbom L . I. 109 R ini w Tesalii 124 R izzo G. E. 281 Robert F. 253-256, 264 Robertson D. S. 172 Robertson M . 283 Robinson D . M . 51, 300, 302 ’ Robinson H . S . 224 Robinson W . H . 315 Rodenwaldt G. 65, 121, 207, 230, 319 R odos 199, 311 R odyjski K olos 252 R ohlfs G. 128 , R o sam o 226 Rose J. C. 133 Rostovtzev M . I. 324 Rouse W . H . D . 12-14, 33-34, 38, 91, 94 R oux G. 186-187, 189, 258 Rubensohn O. 263 Rutkow ski B. 11-12, 26, 31, 36-37, 41-43, 49, 51, 58, 64, 68-69, 87-88, 95, 100-101, 106;108, 110, 115, 121, 124, 148, 155 R ykw ert J. 45, 106, 127, 189 Rzym 83, 102, 141, 153, 205, 259 Rzymianie 259
Sakellarakis J. A . 28, 42, 95, 118, 120, 140-141 S akkara 245, 279 Salviat F. 182 Sam os 121, 166-171, 176, 200, 203, 220, 310 Sam otraka 264-265 S. Eufem ia 227 Sarasin P. 79 Sardynia 118 S a x l F. 213 Schachermeyr F. 91, 103 Schaller F. 212 Schattner Th. G. 162-164, 166-167, 229, 310 Schefold K. 172, 182-183, 242 Schilli H . 19 S ch leif H . 197, 207, 247-248, 259 Schliemann H . 9, 55, 67, 126 Schmidt-Colinet A . 212 Schrader H . 292 Schuchhardt C. 67, 79 Scully V. 232, 235 Seager R . B. 116 Sedlmayr. H. 140, 153 Seiler F. 259 Selene 222 Selinunt 226, 239 Selymbria 318 Sem per G. 81, 174 Seneka 287, 327 Sesklo 125 Sestieri P. C. 268 Seti 1 53 Sewerowie (dynastia) 187 Shaw J. W . 69, 101 Shear T. L . 255 Siedmiogród 39 Simon 299 Simon E . 282 Siphai w Beocji 304 Siteia 18 Skias/Sparta 255 Skillous w Elidzie 229 Skopas 232 Small D . B. 287 Smith B. 128, 134, 136 Smith S . 116, 118 . Smithson E. 253 - Sm yrna 182, 203, 287 Snodgrass A . M . 155-156 Sokrates 299
Solon 273, 316 Sophilos (Sofilos) 283 Sotiriadis M . 170 Soufli M agula 38-39 Sourvinou-Inwood Ch. 242, 251-252 S parta 168-169, 171, 199, 211, 231, 249, 255, 282-283, 310-311, 313 Spata 77 Staćkelberg O. M . 184, 188 Stengel P. 37, 173 S terck x S. 109, 140, 145, 177, 281 S to a Basileios/Ateny 296 Stobaios 251 Stonehenge 145 S trabon 92, 251, 275 Stricken B. H . 281 Studniczka F. 198 Styks 270 Stylos 140 Sundwall J. 84, 108 Sunhoney 145 Suw eida 322 Suza 288 Svoronos J. N . 256 Sw etoniusz 83 Sybel L . von 123 Sycylia 44, 143, 226-227 Sydon 322 Syfnijczycy 211-212 Sykion 291 Sykiończycy 255 Syrakuzy 225-226, 248, 281 Syria 144, 178, 180, 322 Syros 93, 125 Sztetyllo Z . 324 Śliwa J. 127, 133 Śródziem ne M orze 155 Śródziem nom orze 58, 128, 141, 143, 212 Tam assos 184 Taracha M . 158, 300 T eby beockie 257, 265-266 T egea 193, 232 Telefos 81 Tell-el-A m am a 108 Tem istokles 288 Tem pe 242 Term essos 291 Tertulian 275
,
356 T esalia 38-39, 124-125, 158, 307 Tespie 45, 200 Tespijczycy 215 T esprotia 270 Tezeusz 90, 220 T hasos 182 T h e o d o r o s z P h o k a i 256 T heodoros z Sam os 255 1 T heon ze Sm yrny 287 T h era 107-108 T herm os 169-171, 203-204, 226, 305, 309 T heron 321-322 Thespis 283 Thiersch f f . 55, 180, 253 Thimme J. 27 Thim oteos z M iletu 255 Thom A . 145 Thomas L . V. 38 Thomson G. 95 T horikos 280 T hrasym achos 201 T iryns 112-113, 121, 125-126, 155, 159, 306 Todorova f f . 110 Toksios 127 Tomlinson R . A . 298 T racja 279, 307, 323-324 Tragjiatella 146 T raianeum /Pergam on 315 Travlos J. N . 274 Trianti I. 227 Tritsch F. J. 140 T ro ja 307 T rysa (Gjólbaąi) 327 TTyton 315 Tsounias Ch. 125 Tukidydes 300, 307 Turasiewicz R . 298 T utancham on 244 Tylissos 28, 42, 51, 295 T ylos 199 T yr 281 Ure A . D . 281 Vallois R . 304 Valmin N . 140, 146 V athypetro 99 Velanideza 317 Venedikov I. 323
357 Ventris M . 9, 96 Vergina (Palatitza) 312-313, 323 Vermeule C. 317 V ia A ppia 267 Vogel F. 44 V olos 59 V ourva 317 W ace A . J. B. 95, 1/15, 119, 121, 123, 146, 191, 219 W adżi 245 Wallis M . 128 Warren P . 70 Wąsowicz A . 295, 301, 304, 313, 315 W eickert C. 158, 162, 168-171, 174, 248, 255 Weniger L . 156, 205 Wesenberg B . 80, 182, 211 W esta 129 Westholm A . 69, 215 Wiegand Th. 292, 304 W ielka Bogini 18, 37, 44, 106 W ielka G recja 160, 207, 216, 238-240 W ielkopolska 81 W ieża W iatrów /A teny 314-315 W ilcken U. 110 Willers D . 194 Willets R . F. 42 Williams-Lehmann P. 265 Winckelmann J. J. 184 W inniczuk L . 301 W itruwiusz 127, 129, 134, 172, 184, 189, 199, 208-211, 256, 275, 286-288, 290, 301 ;; W olfei D. J. 141 W olters P. 212 W otschitzky A . 186, 189, 192 W schód, Bliski W schód, O rient 9, 40, 51, 90, 100-101, 145, 153, 170, 176, 180, 184-185, 194,212,216, 227, 229, 279,295, 305, 327, 333 W ujewski T. 141, 244 Wunderlich H . G. 97-100 Wünsch R . 178 Wycherley R . E. 280, 288, 292, 294, 299-301 X anthos 319-320 Xanthoudides S. 115-116, 124, 143 X envares 197-198, 206-207 Yalouris N . 188 Y arim Tepe 133
Yavis C. G. 156, 248, 265 Yazili-kaya 180 Young J. H . 281 Y unus 133 Z achod 143 Zahn R . 65, 69
Ś
: i
i {■
ZaKro 34, 59, 70, 86, 88, 99, 138 Z apher P ap o u ra 61-62 Zervos Chr. 14-15, 17-18, 50,62, 72, 84 Zeus 13, 16, 91, 152, 156, 159,193, 201, 213-214; 221-224, 232-233, 238, 240, 2 4 s ’ 250-252, 255, 268, 277, 279, 300 Zschietzschmann W . 259
359
S Y M B O L IS M O F G R E E K A R C H I T E C T U R E
Summary I D ouble-axe dgua aud ft* Bee plaoed « l “ “ J " ! « l S e symbols. T he lack o f a legible system o ® acCounthig signs or craftsm en or quarry pragm atic significance o f these signs as g> ^ does n o t preclude their symbolic tradem arks. T h e constructive ^ c U o n ^ cannot b e justified b y the dem ands of function. How ever, m m any sm T h e c o n n e c t i o n o f p i l l a r s standing on the axis of. construction due to small spans o f th e ceihngs• construction, b u t also with the colum ns from the upper floor was ^ ^ colum n. Pillars were found on symbolism. T he pillar was here like as if h o o ts o f ^ cult o f deceased ground-floors which a t least m p a rt were san cult g ^ t o ^ which were originally ancestors. A n ideological prototype o f pill - yP T „ o tto e s votive double-axes dwellings, then burial plattes and t o f d o u b l e - a x e signs on pillars were inserted into s t a l a g m i t e s . A s i m i l a r m e a r m i g o f pfflars t0 c o l u m n s . an d also perhaps o f fixing re ou iconographic sources recreating th e specific atm osphere o f P in the m iddle of a labyrinth o f ro o P which were connected w ith the s ^ h o li s m o f water tables in the cult grottoes. T he chth M inoan crypts can be s e e n a p ro °
double-axe T here were attem pts m ade at » o r « » t li t a t d t ;;stalagmites and w ith vats around them f w ater ^ constituted a substitute for ^ obL ously ^ t0 th e 0f the dead. In the heroons. T he pillar was an aniconic: th a t the later G reek herm ae and archaic sepulchral
representation of the deceased. I t is n o a c c id e n t t h a t
stelae h a d a form of a pillar. I t resulted from m ade from a n im perishable stone Sim bohzed e‘er“ ^ _ betw een pillars and m enhirs. T he indirect h n k s a slab H ath o ric pillars axe another analogy an
P
n rth p . B r o n z e
Age tr a d i t i o n . T h e p illa rs
m ay be seen; ffi MagIJia . Egyptian Osiriac and the prim arily cillar w ithin a house also symbolized the
they were buried in. W hat is unique h ere is th e Tem ple-Tom b a t K nossos; surely the com bination o f b o th functions was necessary here since the tom b was b uilt probably a t the tim e th e first palace was being destroyed. A niconic pillar representations o f deities survived a t least till th e tim e o f Pausanias. L ustral basins (bath-room s) did n o t serve practical purposes, b u t chthonic cults. T hey were sunk in the earth. T he descent in to th e v a t a n d ablution was of kathagogic significance and symbolized the rebirth. T he decor and the neighbourhood of the vats (e.g. by the T hrone R oom a t K nossos) indicate the cult and symbolic character o f these installations like colum ns on balustrades. T he actual baths a t K nossos were provided w ith a sewer system and were found in the living quarters o f the palace, and n o t in the ground floor. T he A egean colum n w as the m ost im p o rtan t cult symbol. T his is confirm ed by the num erous iconographic sources, in particular, those in which in th e heraldic (antithetical) arrangem ent the colum n is a centrally located object o f adoration. T he relief on the L ion-G ate a t M ycenae shows a colum n “raised onto the altars” and a t the same tim e being an element o f the architectonic structure. T his is a p ro o f th a t also in the construction the colum n retained its symbolic m eaning. In analogical arrangem ent on m any relics appears as a central object a colum n appears one tim e and another tim e a colum n w ith leaves th a t characterize i t as a tree, or an anthropom orphic figure. T his is a p ro o f o f the signicative identity o f these m otifs. In the G rand-Stand Fresco from K nossos and on the gold plaques from M ycenae a cult façade or a k ind o f feretrum was presented. I t is m erely a n architectonic fram ew ork fo r cult symbols the m ost im p o rtan t o f which are the columns. Certainly it was n o t a building w ith an interior. C ult façades know n from other iconographic sources are the p ro o f o f th e signicative superiority o f symbolic m otifs over the architectonic structure. T he colum n was a sym bol or e î x c û v o f the sacred tree whose cult m the Aegean was indubitable. T he sacral sense resulted from the fact th a t it was w ooden so its substance was as holy as the substance o f the living tree. T h a t is w hy the shape o f a colum n was of secondary significance. Aegeans revered nature, and in principle the vital energy, an invisible b u t a dynam ic pow er which was m anifested in the m ost fascinating m anner in the growth of trees which connected earth w ith the heaven. A w ooden colum n in a building was a symbol o f this mystical pow er, included the building in to the universal sacrum o f nature. In Aegean palaces colum ns were pi „ npÁ in the m iddle o f entrances n o t so m uch for the reasons o f construction, b u t rather to emphasize their symbolic, and to some extent, apotropaic function. T he specific shape o f a colum n which tapered a t the botto m was p robably the result o f th e process o f confluence o f aniconic and anthropom orphic representations. T he m ost general contour o f the colum n rem inded the contour o f a figure like in m enhirs a n d herm ae. Even in historical Greece the topos o f people-trees was still popular. T he so called poles which tapered a t the to p were also symbols o f trees. A nd they were connected w ith sacral double-axes th a t were probably inserted a t the top of a pole. T hus the direction o f narrow ing w as the result o f practical reasons. Bronze double-axes, placed a t a considerable altitude could have attracted statics; hence the poles m ight really have h a d im portance in the rituals o f calling for the rain. Rectangular insertions visible a t some po in t along the poles were p robably brackets protruding from the face of the wall w ith a bored opening for fixing the “m ast” . D o ts on the drcum ference o f rectangles are a decorative m otif. Poles were elements o f cult façades in an open space rather th a n elevation o f palace courtyards. , „ Association o f the K nossos palace w ith the labyrinth could n o t havehappened only after the palace h a d been destroyed. T he im pression o f a labyrinth - a tra p w ith no exit - coidd .have been evoked by the winding and d a rk room complex and n o t a n amorphous heap ol debris. 1 ne connection o f the K nossos labyrinth w ith the Egyptian labyrinth is doubtful; the differencem the plan is Sgnificant. Also the earlier u rb a n plans have no relation to the plans o f th e'M in o a n
360
361
palaces. In the form er an'additive, quasi-organic grow th is visible while in the palaces is visible a conscious organization o f space. T he significance o f a labyrinth should be looked for in the scope o f chthonic symbolism and its origin lies in the tradition o f cult functions o f caves. T he so called “labyrinths” on seals from the I llr d m illennium B.C. have nothing to in com m on. These were rath er com plicated arrangem ents o f lines w hich m ade forging seals difficult. Palaces were symbolic labyrinths, a substitute o f cult caves in which, it is sure, the residence of M in o tau r was located. A crobatics perform ed over bulls w hich probably occurred in the courtyards o f palaces, a n d also the stylized sacral horns, frequent in the decoraiion o f palaces are connected w ith their function as a place o f cult o f the dead and o f chthonic cults. T h e presence o f stores in the ground floors o f the palaces does n o t preclude their sacral function. Provisions m ight have served b o th th e living and as offerings. O rientation o f the palaces along the N -S axis, grouping o f room s which probably functioned as sanctuaries o f the ancestors in the w estern p a rt seems to result from the principle, sim ilar to th at applied in E gyptian sepulchral complexes, o f situating the zone of the dead on th e w est side. The so called T hrone R oom a t K nossos was p a rt o f this kind o f sanctuary. In the symbolic structure o f Aegean edifices an im portant role was certainly played by the windows and the so called “ theatres” . Therefore, the palaces were a p a r t o f universal sacrum and it is ju st this significance o f palaces th a t is emphasized b y architectural solutions. In nature which was holy altogether a desacralized w ork o f hum an h ands could n o t have existed. T his aspect is also expressed by wall paintings with n atu re as their subject which like as if rem oved the wall th a t separated the dwellers from the sacrum o f nature. In the symbolic stratification o f the buildings a certain role was also played by paintings on floors and ceilings, however, there is n o such consistence in Crete with this respect as there w as in the Egyptian architecture. T aking into consideration the fact th a t in the Aegean there was n o elaborated architectural type o f tem ple the sacral-symbolic functions o f palaces seem to be undisputable. In the tholos buildings the circle symbolized eternity and the universe. T h at is w hy it found its application as a type o f plan in the sepulchral buildings. M oreover, the dom e expressed the idea o f eternal existence o f the dead w ho shared in the eternity o f the Cosmos. Identification o f the dome as a symbol o f the sky is confirm ed by the decoration of rosettes-stars in M ycenae and Qrchom enos. I t seems th a t already the tholos tom bs of- M esarà were corbelled and even the construction premises speak in favour o f this opinion. In Crete the circular form w as used with no relation w ith its alleged origin w ith the dwelling-house since there is n o p ro o f o f this. W hile the circular building is surely the archetype o f architecture th a t was created n o t for utilitarian but symbolic reasons. T h e first buildings o f people m ust have been cosmological models and their plan was a n initiation o f the horizon and the ro o f o f the vault o f heaven. T h a t is why the oldest buildings m ight have been dom ed. T he symbolic sense o f the circle in architecture is confirmed by the so called architectural m odels and representations on the gems. T he stone th a t was used in thé sepulchral and sacral buildings symbolized eternity. II O f fundam ental im portance in the developm ent o f G reek culture was th a t o f Aegean traditions, including symbolism. A rchitectural symbolism is th e basic raison d ’etre o f temple, sepulchral and palace buildings, b u t it can also be found in objects o f different function. The G reek tem ple w as n o t merely a protection for a cult statue; its form was to o imposing for this function. I t w as n o t the “hom e” o f a deity either functionally o r form ally. However, traditions of the previous epoch, since every hom e w as in â sense a sanctuary, legitimized the adoption of certain form s o f dom estic architecture by sacral building. In the process of form ation o f the Greek temple one should tak e into consideration the emergence o f public sanctuaries as eàriÿ as the late
Aegean period, oriental impulses and the original creative thoughts o f the Greeks. In the G reek period fo r sure hom e sanctuaries still functioned, and the place o f cult within them m L h u / a n apse. (Apsidal houses disappear when the only place o f cult becomes a public temple). Besides6 tem enoi functioned in the open air th a t sometimes surrounded the holy trees. However a t th ’ same tim e a typologically different sacral architecture was shaped. T he scarcity o f adeauate archeological sources on this subject results from the indurability of the building technique used a t th a t tim e ra th e r th an the lack o f need and possibility o f erecting temples. Traditions o f cult functions o f Aegean palaces were expressed in the continuation o f the cult on their ruins. S i m i l a r are also the origins of a sanctuary with eschara which reflected a n aristocratic and elite staae o f developm ent o f G reek religion. This type was really derived from the m egaron. On the other hand n o t m uch in com m on with the m egaron h a d ra th e r small temples represented by the so called' m odels (Argos, Perachora, Samos). T here were n o escharas o r colum ns in tlmm the shape o f the ro o f was n o t adequate for th e m egaron. T his type rose independently, for the protection o f cult objects, and only because o f the simplicity o f the construction does it rem ind o f domestic buildins T he entrance in the shorter side does not prejudge belonging to the type o f m egaron; in prim itive constructions the wall which is n o t loaded by the ro o f is m ost appropriate to be weakened by the gap. T he elongated temples o f a kind o f the H eraion o f Sam os are n o t derived from the m egaron T heir elongation is o f n o construction or pragm atic significance. In this type o f temple architecture was a setting for the last section o f via sacra a t the end o f which there was a statue T he m easure of the hekatom pedon symbolized the tenfold perfectness o f gods. T he elongation o f the early G reek temples m ight have been influenced by the E gyptian concept o f processional roads. Since the elongated tem ple was treated as a section o f the sacred w ay then i t surely did n o t have any d o o r in the façade. M eanw hile the colum n standing there o n the axis rem inded Aegean solutions. W hat w as im p o rtan t from the p o in t o f view symbolism is the connection by m eans o f the optical axis o f the statue inside the cella with the altar outside. T o be sure it was m ore im portant th an the orientation in the direction o f the rising sun. Introduction o f peristasis gave the tem ple a typological identity, splendour and, expressed sym bolic aspects. T he first peristasis was used a t H eraion o n Samos u nder the influence o f oriental conception o f the baldachin which symbolized heaven. Peristasis was n o t necessary neither for the protection o f walls n o r as a place o f rest and protection fo r people. Ju st the opposite the the outsized steps o f krepidom a seem to deter from such a use o f pterons. T he symbolic canopy over th e cella was form ed by the collonades and the roof. Aegean tradition o f raised roofs over cult objects cannot be precluded here either, b u t it is n o t know n w hether a t th a t tim e they already h a d any symbolic m eaning. A daptation o f the architectural baldachin occurred in Greece during the influences o f the O rient in the second h a lf o f the 8th century B.C. or a tits turn; T he symbolic sense o f peristasis resulted also from the use o f w ooden colum ns whose significance as sacral symbols survived from the Aegean tim e till the decline o f paganism . The colum ns symbolized the sacred tree, surrounding the cella o f the tem ple like a grove. T he tree was a; p a rt-o f a natural baldachin supporting the heaven. Similarly in the tem ple the peristasis and the ro o f became a cosmological m odel, the similar was also the m eaning o f the m easure o f hekatom pedon andnum erical canons o f proportions. ;A s it was, for the G reek the num ber was the principle1o f reality. The vegetable prototype is evident in the Aeolic and Corinthian,' a rid m a stylized form it is present in the Ionic a n d palm colum n. T he rem ains o f vegetable decorations o h the capitals from Paestum , K ork y ra and other are the p ro o f th at also the D o ric ’order' hadjits vegetable origin. The C orinthian capital was created in the 5th century B.C. an through' its realistic form it characterizes n o t only the style o f the epoch, b u t also an attem pt at-renovation of the sense o f the colum n as a sacred tree. A t Bassai the C orinthian colum n took the central place in the tem ple as elsewhere it was taken by the statue o f a deity. Aniconic re p re se n tatio n s^ ! gOds -fUnctiohiSl until the end o f the G reek religion so there is n o reason to negate such a sense o f the colum n. N either can the relationship o f acanthus m otifs w ith the sepulchral m onum ents be denied. T he sepulchral'stele and
363 362 colum ns often carried finials th a t were m ore or less Stylized into the vegetable form s which in this annlication w ere th e vital symbols. How ever, the pillar form o f archaic tom bstones is also a result o f th e tradition o f the cult and symbolic sense o f Aegean pillars. I t is sym ptom atic th a t together w ith th e progress o f the realistic tendency in the G reek a rt these simple sepulchral pillars began to be covered w ith reliefs th a t represented figures. T his process o f “perceiving m the pillar or in-the nmrnnn o f a divine or hu m an figure is parallel to transform ations in the G reek religious consciousness. I t w as m ore and m ore com m on for anthropom orphic conceptions to take the place o f aniconic symbols. A good evidence o f t i e evolution m entioned h cre Me the ^ennae. Also colum ns erected over the graves were identified w ith the representations o f th e dead. T he examples m entioned here reflect the process o f contam ination o f symbols o f the sacred tree and o f hum an figure L ike as if th e conscious com parison o f a hum an figure w ith a colum n is visible m the early G reek sculpture and painting and m ost o f all in xoana. T his pheom enon can also b e seen m votive rnfam ns As a votive offering were used either a statue or a colum n. Also in this symbolic sense colum ns were used in the peristasis of the O lym pia H eraion. T he first one of these columns was erected as early as 20 years after the tem ple h a d been com pleted so the destruction o f the wooden colum n could n o t have been the reason for replacing it; after all some w ooden colum ns survived there until th e tim es o f Pausanias. Colum ns in peristasis could, therefore, also symbolize .file presence and adoration o f a deity b y m an, or perhaps they symbolized the com m unityas a w hole;, H um an connotations o f architectural orders are still encountered m Vitruvius However, in those tim es their prim ary sense w as already n o t quite clear. Nevertheless in Caryatids and A tlantes alternate character o f colum ns and figures is distinctly expressed. Perhaps stone columns were sometimes associated w ith baetyls. A n extremely protruding entasis m tem ples of the V lth century B C. cannot b e explained either for reasons o f static or alleged optical corrections. These colum ns are similar to some extent to baetylic stones w orshipped throughout the w hole pagan A ntiquity. Flutings m ight have signified the stylized, cracked surface o f a tree tru n k . T he ro o f and particularly the pedim ent o f the tem ple, symbolized the sphere of the heaven. In file pedunents of some tem ples there were openings w hich probably symbolized the epiphany such was the sense o f openings on th e models from A rgos and Perachora. T h e subject o f the sculpted decorations o f pedim ents, prim arily o f th e apotropaic and uram c significance (birds), was later always connected w ith gods and their Providence. Sometimes a colum n occurred on the axis o f a pedim ent (e.g. the m onum ent from Gela), in place in which a hieratic statue o f a de.ty was usually pu t. A ssociating a triangle w ith heaven becam ethe reason fo r the introduction o f this form to diadem s in the Hellenistic period. • T he p ortals h a d a sym bolic m eaning in the temple: through them a statue o f a god appeared.. T he portal a t D idym a was n o t for serve com m unication, b u t was where the god s oracles were announced. T h e orientation of the portals the so called D elions in the direction o f the m a n sanctuary o f A pollo on D elos w as connected w ith the “ gospel o f light , signs sent during holiday o f the god. Similarly a tB a ssa i an east-side portal was introduced because of the sym bol^ sense o f light in this tem ple th a t w as dedicated to the god of light. A sim ilar sense was that.,of hypetrum : this opened onto the heaven a n d isolated from the worldhness. xr*; Vegetable m otifs o f architectural decoration o f the tem ple expressed the vital sl5? r it is the central one in every religion. In the literal version the i d e a o f th e living; temple was realized a t D aphnephoreion in E retria. H ere the “laurel h u t” was probably c o n stru ctrf ftom leafy, b e n c h e s exchanged on the occasion o f A ppolo feasts. O f symbolic m eaning were teriom orphic m otifs in the decoration o f the temples. . , '. U nqestionable are the associations of a tem ple and of an altar. B oth were seeks dei. Th . why in the altars the same repertoire of architectural form s occurs has frequently as m the casp, ^ t e m p f e ^ A ^ W m ^ P e r g a m r n i ^ I f o r k ^ a ^ n t^ perfonned ^
f
U
o fh e ro o n s. J h ^ U r
form symbolized here the eternal glory o f a hero. U nderground circles m th o lp s at E pidapr ir
p ro b a b ly signified a labyrinth as a chthonic and heroic sphere. Also the cylindrical shape connected w ith the sym bolism o f tholoses w ith altars and escharas, th u s w ith gods a n d their eternity. Sporadically buildings were erected underground in Greece (Klaros, E phyra, Paestum ) in connection w ith the cult o f A pollo, N ym phs and the dead. Such localization of a sanctuary had a sym bolic m eaning resulting from the specificity o f the cult. In T elestrion a t Eleusis a symbolic elem ent was a forest o f colum ns am ong w hich m ysts were w ondering, experiencing the sufferings o f D em eter, and the system of abruptly introducing a b linding light in th e final climax o f the mysteries. These psychological-symbolic m eans o f influence w ere form ed during the tim e o f the Pisistratids. E arlier on the mysteries were ceertainly n o t clandestine. T h e a tre buildings due to the perfectness o f structural and functional solutions, becam e in tu rn a sym bol o f cosm ic logos and dem ocratic social order. Certainly the circular shape of the orchestra did n o t have any symbolic m eaning; however, in the centre o f the whole complex there was an alta r. Sim ilar phenom enon can be observed in state buildings (Ecclesiasterion, Bouleuterion). A s it w as religion w as always a p o in t o f reference for the m ajority of G reeks. T he symbolic expression o f th e a tre a n d asseem bly buildings is similar. M aking a n d executing laws had to be m odelled on th e cosm ic logos o f which the structure o f the state building resembled. Tow n-planning o f the re g u la r G reek cities is o f the same im portance. In the G reek conception m an, as creator o f culture, is a c o n tin u a to r o f cosm ogony, he tries to reveal her rules to apply them . In this m anner harm ony betw een n a tu re and culture w as created, the m ost significant feature of G reek civilization. G reek ratio n alism w as n o t an expression o f m an’s autonom y, b u t an expression o f his reverence tow ards th e divine w orld created, cosmic intellect. Surely th e D o ric order m ost often applied in stoai expressed the m ale space, i.e. the sphere o f th e p u b lic life while th e Ionic order, th e “female” one w as used m ainly in interiors since private life w as the d om ain o f w om en. This significant division is also visible in the G reek house in the division in to the m ale and th e female p a rt. T here is also in it a certain similarity to the urb an structure: th e courtyard o f a house corresponds to th e agora. Religious functions o f the house are m anifested b y the altars w hich were frequent also in the classical period. T he external m odest ap p earance o f the house correlated perfectly w ith the dem ocratic obsession of Greeks. The elongated apsidal buildings m ight be the palaces o f the G eom etric Period. I t is possible th a t certain elem ents o f th eir decoration, e..g. triglyph-m etope frieze, were transferred to sacral architecture. T h e pedim ent o f th e palace a t L arisa was probably used consciously to evoke associations o f the sacrum o f a tem ple w ith the sacrum o f a palace. T h e tholos in the palace a t Vergina (Palatitza) was surely a n heroon. T h e sepulchral architecture o f symbolic m eaning appeared only in the territories neighbouring G reece. T h e sepulchre w as n o t treated as a hom e, b u t as a tem ple o f a deceased w ho was treated as a h e ro . T he cylindrical form w as still o f great importance, in sepulchral architecture. A s can been seen from the above survey G reek architecture was n o t devoid o f symbolic m eanings; however better recognition requires further studies.
Translated by Robert Ż a k and Andrzej P ietrzak
r~.
i
365
>
II G R E C JA & } , ' ’>'■ '
SPIS TREŚCI ' Słowo w s tę p n e ..........................................................................................................................................
5
I. E G E A Egea a G recja - 9; poglądy n a tem at treści symbolicznych w architekturze egejskiej Filary^ i znaki - 11; krytyka tych poglądów - 27; przypadki konstrukcyjnej zbędności filarów - 30, kultow e znaczenie labrysów - 33; krypty ja k o miejsca k u ltu zmarłych i bóstw chtonicznych - 35; problem fetyszyzmu - 37; m enhiry a filary - 38; k rater z K ourion - 41; smierc a narodziny - 42; G robow iec Świątynny w K nossos - 43; symboliczne związki drzewa, kolum ny, kam ienia etc. i antropom orfizacja - 45; baseny („łazienki” ) - 46; baseniki w kryptach - 53; sym bolika kolum ny. L w ia B ram a i poglądy n a znaczenie kolumny - 55; krytyka tych poglądów i analiza źródeł ikonograficznych - 59; fresk miniaturowy z K nossos - 64; złote blaszki z M yken - 67; znaczenie struktury trzyczęściowej - 69; inne fasady kultow e - 69; k u lt drzew - 71; źródła symboliki drzew a - 74; wyeksponowanie kolum ny w budow li - 75; kształt kolum ny egejskiej. Omówienie poglądów - 76; k r j tj k a t>ch poglądów - 80; antropom orfizacja a kształt kolum ny - 81; labrysy przy kolum nach - 83; „m aszty sztandarowe” - 84; labirynt - 90; chtoniczne aspekty symboliki labiryntu - 94; jaskinie, labirynty, pałace, akrobacje z bykam i - 95; tabliczka z Pylos - 96; pałace minoi skie rezydencjami zmarłych? — 97; kom pleks w Chrysolakkos - 100; Sala Tronowa, w K ńossoś - 100; orientacja i funkcja części zachodniej pałaców - 101; okna - 103; dzie dzińce - 103; sacrum pałacu - 105; charakter kultu n a K recie - 106; symboliczna lunkcK dekoracji m alarskich - 107; spirala - 109; sym boliczna stratyfikacja budowli - 110, tarcza ósem kowa - 1 1 1 ; m egaron - 112; kolum ny w zwykłych dom ach - 113; tunele - 115, tolosy z M esara - 115; inne typy grobów kopułow ych —118;,tolosy a budownictw o m ieszkalne - 123;( czy budow la kolista je st praform ą architektury? - 126; sym bolika k oła w architekturze - 129, „m odele” architektoniczne - 129; dom y z O hirókitia - 132; tolosy z A rpaczija - 133; problem tolosów w A natolii - 134; tolosy kr.eteńskie - 134; budow le cylindryczne w źródłach ikonograficznych - 135; nam ioty - 138; kopuła jak o symbol nieba - 140; trójkąty odcią żające — 140; światło w grobowcach — 141; tolosy zachodniego Śródziem nom orza —141; tolosy libijskie - 143; hypogeum w K nossos - 143; sym bolika kam ienia - 144; tumulusy i rodząca Ziem ia - 146; labirynty koliste - 146; symbolika koła w zabytkach niearcłntek; tonicznych - 147; dom y absydalne - 147 ,, - ■ Tablica c h ro n o lo g icz n a .........................................................................................................................
' i '
, i £ ii . ^ " V. l
tk
W prowadzenie - 153; św iątynia - 154; czy św iątynia grecka była „dom em ” bóstw a? - 154; okres „ciem ny” -1 5 5 ; sanktuaria w czesnogredde - 1 5 6 ; relikty najstarszych świątyń: budow la p o d oikosem Naksyjczyków n a D elos - 157; „h ero o n ” w L efkandi - 1 5 8 ; znaczenie absydy - 158; tradycje kultow ych funkcji pałaców - 159; sanktuaria z escharą - 159; wint» kaplice. M odel z A gros - 162; m odel z P erachora - 164; „ ch a ta laurow a” w E retrii - 165; m odele z Sam os - 166; H eraion n a Sam os - 167; św iątynia A rtem idy w Sparcie - 168; św iątynia w T herm os - 1 6 9 ; pierw sza perystaza - 1 7 0 ; m egaron a św iątynia - 1 7 1 ; wydłużenie świątyni - 172; hekatom pedon - 172; perystaza - 173; kolum na - 176; geneza porządków architektonicznych - 177; roślinny pierw ow zór kolum ny - 181; kapitele z N eandrii - 182; inne koncepcje genezy kapiteli - 184; kapitel koryncki - 184; porządek koryncki a pom niki nagrobne - 189; antropoeidyczne konotacje stel nagrobnych - 192; herm y - 193; kolum ny nagrobne - 197; kontam inacja sym boliki drzew a i anikonicznej reprezentacji postaci - 198; podobieństw a postaci ludzkiej i k olum ny - 1 9 8 ; kolum ny wotyw ne - 201; kolum ny H eraionu olimpijskiego - 201; kolum ny w olnostojące - 203; roślinny pierw ow zór kolum ny doryckiej - 205; kapitel palm etow y - 207; antropoeidyczne konotacje porządków w okresie poarchaicznym - 208; antropom orficzne podpory architektoniczne - 210; knlmrmi. a betyl - 214; perystaza a społeczność - 217; kanelury - 218; św iątynia ja k o labirynt - 220; dach, tym panon - 222; geneza przyczółka - 223; trójkątne diadem y - 227; otw ory w tym panonach - 228; drzwi - 229; boczne drzwi w B assai i sym bolika światła - 231; św iątynia w Tegei - 232; św iątynia w D idym a —233; hypetros - 235; D eliony —235; poddasze świątyni, klatki schodowe - 235; dekoracje architektoniczne świątyń - 241; koncepcje Eversa i H erseya - 245; asocjacje świątyni i ołtarza - 246; św iątynia z w osku i p ió r - 251; tolosy. Problem funkcji tolosów - 253; starszy tolos w D elfach, Skias w Sparcie - 255; tolos ateński, m łodszy tolos delficki - 256; Philippeion - 259; tolos w E pidauros - 260; inne tolosy - 262; geneza form alna tolosów i ich sym bolika - 267; budow le podziem ne - 267; telesterion - 272; inne świątynie o ograniczonej dostępności - 277; „Sanktuarium Byków” n a D elos - 277; skarbce - 278; tea tr - 279; teatry greckie a „teatry m inojskie" - 281; tea tr w Sparcie - 282; widow nia - 284; aspekty symboliczne architektury teatru - 285; śkene - 288; p ałac a skene - 289; budow le państw ow e - 290; m iasto - 292; a gora - 292; stoa - 295; porządek dorycki w stoai - 297; dom grecki - 298; dom grecki wg W itruw iusza - 301; dom y hellenistyczne - 304; dom y wiejskie - 304; pałace - 305; „pałace h om erydde” - 305; koncepcja „hali królewskiej” - 306; rezydencje okresu geometrycznego - 309; pałace spartańskie - 311; pałac w Larisie - 312; pałace hellenistyczne - 313; „W ieża W iatrów ” - 315; pom nik Lizykratesa - 315; architektura sepulkralna — 315; grób jak o św iątynia — 322; m acedońskie grobowce kom orow e — 324; grobowce bosporańskie - 324; sklepienia i arkady - 327; heroon w K alydonie - 327; symbolika budowli sepulkralnych - 327 Zakończenie