[DP] Dzikie Pola 1 ed. - Ogniem i mieczem

New RPG Order Prezentuje

Dzikie Pola 1.0 – Ogniem i Mieczem

Informacje o Release’ie : Źródło........................: shohei Skan...........................: shohei Edycja/składanie......: shohei Liczba stron......................: 106 Rozdzielczość...: 2325x3350 Wydawnictwo...: Wydawnictwo MAG Format..............................: pdf Rok wydania...................: 1998 Data release’u...: 2007.07.03

Opis:

W drugim dodatku do Dzikich Pól zawarto: - współczynniki bohaterów pierwszej części trylogii Henryka Sienkiewicza - przygoda ocierająca się o fabułę powieści - urzędy Rzeczpospolitej - Dzikie Pola w ogniu - Historia a powieść, powieść a gra

Info : Jeśli spodobała ci się ta książka, po 24h koniecznie kup ją w najbliższym sklepie z grami RPG bądź przez internet. Dajmy zarobić polskim wydawnictwom, by te mogły dalej wypuszczać kolejne podręczniki dla naszej przyjemności. Poszukujemy osób, które posiadają skaner i chcą go użyć, które mają tylko książki i udostępnią je nam, które będą skanowały swe podręczniki, są chętne do pomocy przy obróbce oraz OCR’owaniu, a także wspomogą Nas dotacją. Jeśli jesteś jedną z takich osób, napisz do Nas : [email protected].

!

KsięgaII ~ Choć od wydarzeń, któr e przed stawił na kartach "Ogniem i mieczem" Hen ryk Sienkie wicz u płynęło ju ż ponad 350 lat, nad al ci ężk o pi sać o tamtyc h krwawych i okru tnych latach. Jak bowiem ogarn ą ć możn a ok res najwi ę kszego zamętu w czasach Rzec zypospolitej, jak ocenić pierwsze ud erzeni e, od kt órego pań stwo zatrzęsło się w posadach? Jak opisać straszną rzeź Polak ów i K07-a1<:ów roku 1648, ogromną burzę, w kt órej ostat ec znie zginęli i jedni, i drudzy? 1jak wytłumaczyć fakt, że Rzeczpospolita szlachecka, która od początku XVII wieku bez prz erwy prowadziła wojny z sąsiad ami i zawsze wychodziła z nich zwycięsko, teraz zadrżała na skutek buntu kozackieg o watażki? Pi sząc wstęp historyczny do nini ejszego dodatku, długo zastanawialiśmy się, w jaki ej formi e to uczynić, a przede wszystkim - jaką hi storię przed stawić . Nasz d odatek poświęcony jest bowi em "Og niem i M ieczem" Henryka Sienkiewicza, jednak autor te n d opu ścił się wielu uproszcze ń i nieści sło ści. Nie oznacza to oczywi ście, że Sienkiewicz był słabym history kiem. Po pro stu w C7..asac h, w kt órych powstawało "Og niem i mieczem", nie było zbyt wielu opracowań d otyczących powstań kozackich w dawn ej Rzeczypospolite], T o, o czym mowa, do tyczy zwłaszcza dw óch bitew opisanych w pierwszym tomi e "Og niem i mieczem" Żółtych Wód i Korsunia. Wówczas to bowiem armia ko ronna, która z powod zeni em zlikwi dowała w XVI i na początku XVII stu lec ia wszystkie kozackie powstania, ponio sła dwie wprost k ata strofaln e w swoich skutkach klę­ sk i. Po przegranej pod Korsuniem, a zwłaszcza po będ ą­ cych następstwem tego Piławcach, panowanie Rzeczypospolitej na Ukrainie run ęło na wiele lat. l nie bez powodu niektórzy historycy uważają rok 1648 za początek końca dawnej polskiej woj skowo ści.

S tepowa Helena Wszystko zaczęło się od zata rgu o k obietę .... To oczywi ście żart, ale gdy w gru dniu 1647 roku se tnik czehryński, Bohdan Zen obi Chmielnicki, poklóciwszy się z Danielem Czaplińskim o niejaką Helenę, u szedł na Sicz, prawie cała okoliczna szlachta sądziła, iż chodzi o zwykły zatarg, jakich pełno było w tam tych czasach na Ukraini e. Chmielnicki od dawien dawna wadził się z Czapliński m. Doszło w końcu do teg o, że podstarości Czehryński zajechał rod ową włość Chmi elnickiego - Subotów, a jego ludzie okru tnie pobili jednego z synó w pisarz a wojska zaporoskiego - bo taką funkcj ę pełnił wówczas Chmielnicki. Jednak K07-a1<: z Subotowa, kt óry zaangażowany był w plany Władysława IV pozyskania kozaczyzny do wojny z Turcj ą, po stąpił inaczej, niż ktokolwi ek mógłby się spodzi ewać. Korzystając z wykradzionych listów króla do Zaporoż­ ców, w których władca obiecywał im nadanie utraconych

przywilejów, udało mu się podburzy ć Niż do walki z Rzeczpospolitą o utracon e przywileje. Oprócz tego, Chmi elnicki n awi ązał stosunki z chanem krymskim - Islam em Gerejem III, zapewniaj ąc sobie pomoc tatarską. T o była zupeł­ na nowo ść w tam tych cza sach , choć o sojus zu takim myśleli Kozacy już w roku 1625, a pod koniec lat 20. XVII wieku uczestn iczyli w wojnie domowej na Krymie. Ud ało mu się to tym łatwiej, iż na Rusi od dawna narastał k onflikt pomiędzy szlachtą a Kozaczyzną i ruskim chłopstwem . W okresi e pomi ęd zy roki em 1638 a 1648 na Ukrainie coraz sze rszeg o rozmachu nabierała akcja kolonizacyjna. Spolonizowana szlachta ruska zainteresowana była, podobnie jak przybysze z zachodu, w utwierdzaniu swej pozycji. Nieprawd ą jest jednak, iż j edną z przyczyn powstania Chmielnickiego stał się wzmożony ucisk pań szczyźniany, pań szczyzna bowiem na Ukrainie nie doszła nigdy do takich wymiarów, jak na zac h odnich teren ach Rzec zypo spolitej. Fatalna organ iza cja rozwijają­ cych się co raz bardziej wielk ich , magnackich fortun na Uk rainie Rzec zyposp olitej stan owiła jednak pole do popisu dla wszelkich nadużyć i samowoli drobniejszych dzierżawców, Żydów i urzędników Rzeczypospolitej. To wszystko powodowało coraz wi ększe niezadowoleni e chłopstwa, które już wk rótce miało przerodzić się w wielką nienawi ść do szlachty polskiego lub ruskiego pochodzenia. Na to wszystko nałożyły się jeszcze podziały religijne i konflikt z Kozaczyzną. Pod kon iec ,,złotego pokoju" Kozacy Zaporoscy byli tak zdesperowan i, źe godzili się już na wszystko, naw et wezwan ie obcej pomocy, byleb y tylko zmi enić swój status społeczny. Zaporoże, zdu szone po zbrojnych buntach 1637 i 1638 roku, wciąż chci ało walczyć o uzyskanie dla sie bie specjalnego statusu. Kozacy po prostu chcieli być szlachtą, bo zazdrościli jej pr zywilejów; chcieli co ś znaczyć w Rzeczypospolitej, bo - jak już wspomnieliśmy - byli prz ekonani o własnej sile. A jednak szlachta , przed e wszystkim ukrainna - poch odzenia ru skiego - nie doceniała ich.

P Oe'lAltek kantpan.i.i Na samym POC7ĄtkU 1648 roku nikt nie sądził jeszcze, oto zbliża się największa burza w dziejach Rzeczyp ospolitej Ob ojga Narodów. Hetman wielki koronny - Mikołaj Potocki, choć zaniep okojony powstałą sytuacj ą, wyru szył spod Baru z siłami kwarcianych dopiero w kwietniu 1648 roku , po czym rozłożył je na leżach pomiędzy Czerkasami , Czehryniem a Korsuniem. Potocki nie wierzył, aby miało doj ść do rozlewu krwi. Hetman sądził, iż cały konflikt da się rozwiązać na drodze pokojowej, a do s pacyfik owania Kozaków wystarczy sama obecność wojsk polskich na granicy Ukrainy i Dzikich PÓl. Za ten optymizm już wkrótce zapłacić miała cała Rzeczpospolita. źe