Ie]' qz Ą;
r'l Il. lr \-
LL L)
il|J
!;1l\
,i /{§§€#@ l
-:jJ_----+:-
Ęo
Putłqlowi§ł Ś,l4"znr
Dololo-rłlte płqi, 5,0,;
BU.RZA ropi U §Oó
WYDARZENlA
FR:EEDoM W BARWACH OCHRONNYC,H
zżyclłFLoT
---
Tomasz Grotnik _
_
_
Jakie okręty podwodne mogłyby słuzyć * Marynarce WojenńÓ.i_ - -
_
--
Z GAWRONA _ ŚtĄzaK
_
-
2
Michał Gajzler
PłNcnnNIrI TYPU
-_6
VITTORIo VENETO -
czĘśc2-
- 36
-
Witkiewicz :: NIpzNłNE ALTERNATyWry
Tomasz
Marcin
Chała
- B
":j:'
NOWn OBLICZE
SOLOVENA
władimir zabłocki
,,GRoNoSTAJ" I JEGO BRACIA Dozorowce projektu 50 - czqsc
1_
1_B
Rafał M. Kaczmarek
BURZA, U 606 I KoNwoJ ON 166
- 51
Witold Koszela
ORP DRAGON okręt, który nie widział ojczyzny _ _
65
-
sebastian Hassa
Muspo DE LA
Nłvłl
ARIrłłlłDE CHILE
_ 76
Krzysztof Kubiak
ErspRrsowy pRoM
zPoRTsMouTH
l
Wojciech Holicki
Zolxzyzo sIĘ 70
___ BO
ARCHIWUM MORSKIE
LAT TEMu (34)
TragediawujściuClyde __
IM.JERZEGOMICIŃSKIEGO
-29
_-
-
81-
MAGAZYN MIŁOŚNIKOW SPRAW MORSKICH i OKRĘTOWYCH Nr 3 (132) marzec 2013
]:
N4iesięcznik, Vo|. XVIll
lruoers
0033491X
|SSN 1426-529X
NAKłAD: ].2 000 tcz.
l
Reoarron NAczELNy
Wvolwcl
Tomasz Grotnik (
[email protected])
Magnum-X sp. z o.o. ul, Grochowska 306/310, 03-840 Warszawa
Znsręrcł REDAKroM
NAczELNEGo
Andrzej Jaskuła (andrzejjaskula@pocżta.onet.pl)
RroerroR TEcHNtczruy Janusz Kozak (
[email protected]|)
Sralt wspótpnAcowNlcy
Marek Błuś(marek,blus@gmail,com), Marcin Chała (maqui@wp,p|), ]arosław Ciś|ak (jcislak@poczta,onet,pl), WaIdemar DanieIewicz,
Andzej Danilewicz, Adam Fleks, Krzysztof Gerlach, Mjchał Glock, I
Aones ntoarc1l
t_
Grzegorz Goryński (grzeggor@wp,pl), Tadeusz Grzesikowski, Wojciech Holicki, ]acek Jarosz, Rafał ly', Kaczmafek, Tadeusz Klimczyk,
ul, Grochowska 306/310 p 206, 03-B40 Warszawa te|.: (22) 810-33-30, fax: (22) 810-90_79, (58) 302-80-48 - z-ca red. nacz, (te|. dom,)
Kzewiński (jkzewl@wp,pl), Krzysztof Kubiak, Tomasz !liegoń, Andrzej Nitka, Piotr 0lender (piotroIender@vp,p|),
e-mai|:
[email protected]
kontrcrł Monika Gutowska
lvlichał Kopacz, Jacek
Łukasz Pacholski (|ukas.pachoIski@op,p|), Lech TraWicki
Andrzej Perepeczko,
Dzlm
Rrrlllłv l MARKETINGu
Andrzej Ulanowski (
[email protected]) te|.: (22) 870-21-99 (1000_1600)
www. ma9 nu m-x. pl Copyright @ by Magnum-X 2013 ALL RlGHIs REsERVED. WsZelkie prawa żastrzeżone, PrzedrUk, kopiowanie oraZ powie|anie na inne rodżaje medióW bez pisemOej zgody WydaWcy jest zabronione, MateriałóW nie zamóWionych nie Zwracamy, Redakcja zastuega sobie możliWośćskrótóW W tekstach, zmian tytułóW oraż dobór ilustracji, opinie Zawańe
W
artykułach są Wyłącznie opiniami syqnowanych autoróW,
Redakcja nie pOnosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń ireklam,
z zYclA FLoT
Mn
trolowiec Groningen (P 843}, czwartą i ostatnią jednostkę typu Holland zamówioną przez 25 stycznia poinformowano, że w bazie holenderską f|otę, a jednocześnie drugą zbuw Puerto Belgrano zatonął niszczyciel Sanfisl'dowaną przez należącą do grupy Damen ruma Trinidad {brytyjskiego typu 42). Wydarzenie muńską stocznię w Gałaczu. Patrolowiec ten to jest kolejnym przejawem kryzysu dosięgauczestniczył w poszukiwaniu ofiar (w tym Pojącego flotę argentyńską. Wycofany ze służby laków) zatonięcia samochodowca Baltic Ace, okręt był pod nadzorem załogi szkieletowej. do którego doszło 5 grudnia 2012 r, u wybrzeży Według dostępnych informacji przyczyną zaHolandii. Jednostkę przed wejściem do służby tonięcia było pęknięcie w armaturze dennoBelgijskie okręty będą miał 448 t wyporności czeka ieszcze instalacja w stoczni we Vlissin-burtowej, Niszczyciel był zakupiony przez i wymiary 52 x 9,3 x 3,38 m. lch siłownia skła- gen masztu zintegrowanego lM 400 (lntegrated Argentynę w latach 70. Brał udział w wojnie dać się będzie z 2 silników wysokoprężnych Mast) Thalesa, co ma nastąpić w marcu br. MTU o mocy 2880 kW każdy, co pozwalać bę- (AN) l=:,+ffi dzie na osiągnięcie prędkości 21 w. Będą one 22sĘcznia w Den Helder podniesiono banuzbrojone w zdalnie sterowane kaemy kal, 12,7 derę na patrolowcu Friesland (P 842}. Okręt mm oraz wyposażone w system dowodzenia ten jest trzecią jednostką typu Holland, która Thales SEWACO i dwie łodzie inspekcyjne. weszła w skład Koninkliike Marine, mimo że nie Odbiorcy mają zostać przekazane na początku zamontowano na niej jeszcze masztu lM 400, (AN} 2015 r. 28 stycznia Friesland wypĘnął z Den Helder
ffie
o Falklandy, Po zakończeniu konfliktu, ze względu na embargo, utrzymanie jednostki w sprawnościtechniczne,j było utrudnione, (ŁP)
Bmnw
24 stycznia w stoczni Khulna Shipyard Ltd. w Khulna podniesiono banderę na pierwszym w historii zbudowanym w Bangladeszu okręcie
patrolowym. Padma |P 312} to prototyp serii pięciu jednostek jakie zamówiono. Budowę rozpoczęto 5 marca 2011 r,, a jej koszt oszaco-
wano na 7,3 mln USD. Wymiary 50 x 7,5 x? m, prędkość23 w., uzbrojenie 2 zdwojone chińskie armaty Typu 76 kal, 37 mm (kopia radzieckich W-11) oraz 2 pojedyncze kal. 20 mm (najpraw-
dopodobniej też chińskiego pochodzenia}. 23 stycznia zwodowano kadłub drugiego patrolowca, który zgodnie z zapowiedzią przedstawicieli stoczni, zostanie przekazany odbiorcy dwa miesiące przed wyznaczonym terminem. Pozostałe trzy jednostki mają być zdane flocie w grudniu br. (MCh}
31 stycznia podniesiono banderę na niszczycielu rakietowym Changchun (150}, trzeciej jednostce proj. 052C |Luyang ll). Zwodowany 28 listopada 2010 r, w stoczni Changxingdao-
-Jiangnan w Szanghaju okręt, służbępełnić będzie w 6. Flotylli Niszczycieli F|oty Wschodniej.
Jego bazą jest Dinghai na wyspie Zhoushan w archipelagu o tei samej nazwie leżącym w prowincji Zhejiang. Spośród innych okrętów serii Zhengzhou ('l51) przechodzi próby morskie, zaśdwa ostatnie Jinan (152| oraz Xi'an (153} są wyposażane, (AN}
jako pierwszy z serii w 4-miesięczny rejs operacyjny w rejon Karaibów. Do Willemstad na Shipbuilding lndustry Corporation stocznia wyspie Curaqao zawinął 1l lutego. Co ciekaWuchang Shipbuilding lndustry Co podpisała we, podczas tego rejsu śmigłowcempokładokontrakt o wartości 397 mln USD na budowę wym była be|gijska maszyna francuskiego typu dziewięciu patrolowców dla dwóch agen- Alouette, (AN\ cii morskich. Pięć z nich powstanie na bazie 25 stycznia poinformowano o zamontowawypierających ponad 3000 t jednostek typu pokładzie patrolowca Zeeland (P 841}, Haiiian 50 dla China Maritime Surveillance, niu na jako jednostce lypu Holland, masztu drugiej podczas gdy pozostałe, bazujące na projeklM 400. Prace związane z instalacją konstrukcji Maritime Safety 01 otrzyma China cie Haixun m wykonano Administration, Nowością jest szczególnie ten o masie 52 t i wysokości 13,6 we Vlissingen, w krytym doku DSNS stoczni prototyp zwodowano 28 drugi typ, którego jednocześnie przebywa na przegląlipca 2012 r. Haixun 01 ma wypornośó 5418 t, w którym dzie prototypowy Holland (P 840). Poza cztet'tJĘl: rema Hollandaml, lM 400 otrzyma powstający , -"-3ł= okręt wsparcia logistycznego Karel Doorman. . _-_ll Zeeland, którego przekazano DMO 20 paździerr _'§* nika 2011 r., wejdzie do służby23 sierpnia br. a po ukończeniu wyposażania oraz zakończeniu ]| F prób morskich. (AN} ,§
1 lutego w Pekinie należąca do China
a
C-"",",,
_
mm
22 stycznia Larsen 8 Toubro z Mumbaju
i ministerstwo obrony lndii zawarły kontrakt o wartości 82,3 mln USD na budowę dodat-
mffi
kowych 18 jednostek pościgowych typu lB dla
4 lutego poinformowano, że francuska stocz-
nia Socarenam z Boulogne-sur-Mer uzyskała kontrakt o wartości26,6 mln euro na budowę dwóch okrętów patrolowych RDS (Ready Duty Ships) dla marynarki wojennej Belgii. Socarenam zwyciężyław przetargu, w któ-
Fot. Wsl
długość128,6 m i prędkość20,4 w. Jest to obecnie najnowocześniejsza jednostka patro, lowa w służbie chińskich agencji rządowych. (MCh)
rym uczestniczyły firmy z Australii, Francj|, Hiszpanii i Holandii. Patrolowce te będą po-
większoną i zmodyfikowaną wersją jednostek Jacques judart Fourmentin {DF P1l i Kermorvan (DF P2) zbudowanych przez ten zakład dla francuskie,j służby celnej w latach 2007-2008.
16 stycznia
fibum
w Delfzijl Defense Material Or-
ganisation (DMO, inspektorat zaopatrywania ministerstwa obrony) przejęła od stoczni Damen Schelde Naval Shipbuilding (DSNS) pa-
straży wybrzeża (BhóratTya Tatarak§aka), Te niewielkie kutry o wyporności 90 t i długości 30 m wykonane są ze stopów aluminium, Napędzane dwoma silnikami wysokoprężnymi Caterpi|lar 3516C o mocy po 2525 kW i pędnikami strugowodnymi są w stanie osiągnąć prędkość40 w. lch załogę stanowi oficer oraz 1'l podoficerów i marynarzy. Kontrakt jest uzupełnieniem wcześniejszej umowy wartej 179,8 mln USD na budowę 36 takich ścigaczy, Pierwszy zasilił Bhdratiya Tatarak§aka 20 grudnia 2012 r. (MCh}
z zYc|A FLoT 17 stycznia w bazie Fas|ane u ujścia C|yde odbyła się uroczystośćwcielenia do służby w Royal Navy atomowego wielozadaniowego okrętu podwodnego ,4mbusń (S 120), drugiego typu ,Asluće. Jednostkę zbudował koncern BAE Systems. (ŁP)
+ 25 stycznia w stoczni Zie|enodo|skij Zawod im. A, M. Gorkowo z Zielonodolska nad Wołgą (Tatarstan) położonostępkę pod piąty mały okręt rakietowy proj. 21631 Bujan-M przeznaczony dla FlotylIi Kaspijskiej Wojenno-Morskowo Fłota (WMF). Jednostka ta nosić będzie nazwę Slerpuchow |nr bud. 635). Kontrakt na budowę pięciu okrętów tego typu podpisano pod koniec maja 2010 r. (AN)
+ 25 stycznia w kaIifornijskim San Diego wycofano ze służbyfregatę USS Curfs (FFG 38, typu 0, H, Perry),0kręt wszedł do służby B października 1983 r. Brał aktywny udział w operacjach bojowych na wodach Zatoki Perskiej (eskorcie zbiornikowców w latach 80. oraz wojnie z lrakiem w 1991). W koIejnych Iatach uczestniczył w działaniach antynarkotykowych. (ŁP)
+ 25 stycznia wcielono do służby w siłach morskich Indonezji trzeci ścigaczrakietowy typu KCR 40, Beladau powstał w lokalnej stoczni PT Palindo. Dotychczas f|ota tego kraju ekspIoatowała niemal wyłącznie okręty obcej budowy bądźpowsta.iące na Iicencji z dużym udziałem komponentów zagranicznych, W konstrukcji jednostek typu KCR 40 ich udział ograniczono do minimum, Planuje się, że Indonezja zamówi 40 ścigaczy tego typu. {ŁP)
ftpmm
Hiszpańska firma lndra Systems lnc. podpisała z południowokoreańskim koncernem Daewoo Shipbuilding 8 Marine Engineering kontrakt o wartości10 mln euro na modernizację §ystemów elektronicznych na indonezyjskich okrętów podwodnych niemieckiego typu 209/1300 (CakrĄ. Jednostki otrzymają system walki elektronicznej (wykrywania pracy syste-
[fu
21 stycznia w Warnem[jnde, bazie 1. Dywizjonu Korwet (1. Korvettengeschwader),
podniesiono banderę na korwecie Oldenburg (F 263). Jest to trzecia jednostka Iypu Braunschweig {K130), która weszła do służby. Pozo(F 262) i Ludwigshafen am mów radiolokacyjnych) lypu Pegaso, a lakże stałe dwie - Erfurt Rhein (F 264) - mają rozpocząć służbę jeszcze rozdzielwysokie,i radar nawigacyjny ,,cichy" w pierwszym kwartale br. Oldenburga zbuczości lrie§-S, Podobne systemy zainstalowadowała stocznia Blohm+Voss w Hamburgu; jedne zostaną na budowanych hiszpańskich położono 19 stycznia 2006, a wodowa, nostkach typu S-80 orazjuż eksploatowanych stępkę nie się 28 czerwca 2007 r, Opóźnienie odbyło niemieckich i włoskich typu 212A, (MCh) w wejściu do służbywynika z problemów tech1 lutego lndonezja zamówiła szóstą fregatę nicznych dotyczących głównie układu napędoholenderskiego typoszeregu SlGM,Ą w wersji wego okrętów. (AN) 105,14, czyli ,,długie1" (to już druga dla tej foty). W przeciwieństwie do pierwszej, która znajduje się w budowie, zostanie uzbroiona w systemy
do zwalczania okrętów podwodnych orazrazbudowany pakiet wyposażenia elektronicznego i dowodzenia, Jednostka powstanie z kom-
ponentów wyprodukowanych przez DSNS
w stoczni PT PAL Surabaya w lndonezji. (ŁP)
Pnmnm
22 stycznia w Rawalpindi podpisano umowę pomiędzy pakistańskim ministerstwem produk-
cji wojskowej a turecką firmą STM Savunma Teknolojileri Móhendislik Tic. ,Ą.§ na budowę zaopatrzeniowca floty dla marynarki wojennej
mARE"
17 stycznia w stoczni Hyundai Heavy ln-
dustries w Ulsan podniesiono banderę na prototypowej fregacie nowej generacji typu FFX l, Otrzymała ona nazwę lncheon {811\. Planowana jest budowa co najmniej 13 ko-
lejnych jednostek serii, które zostaną zbudowane w dwóch transzach. Pięć partii Batch 1
+ 28 stycznia w Goa Shipyard Ltd. w Vasco da Gama położonostępkę pod drugi patroIowiec typu 105M Naval sel d|a indyjskiei Saryu wszedł do niej (patrz MSi0
pionowych dla pocisków przeciwlotniczych dalekiego zasięgu. (MCh}
Rys,5Tl"|
pakistanu. Jednostka ma zostać zmontowana z wykorzystaniem dostarczonych z Turcji pakietów materiałowych i przy udziale tureckich specjalistów w stoczni Karachi Shipyard and
Engineering Works. Wypornośćpełna ma wynieść15 600 ts. długość155 m, prędkość
Advanced Offshore Patrol Vesstraży wybrzeża, Prototypowy służbyzaledwie tydzień wcześ2/2013). (Mch)
20 w., zaścena 80 mln USD. Cięcie blach rozpocznie się latem br. Planowany termin dostawy to 48 miesięcy.{AN)
fu
+ 4 lutego fregata Aquitaine (D 650) typu FREMlvl
4 lutego poinformowano, że ministerstwo obrony Peru podpisało umowy z państwową
przeprowadziła pierwsze strzelanie rakietowe
z wykorzystaniem pocisku przeciw|otniczego Aster 15, Próba odbyta na poIigonie w rejonie wyspy Levant w archipelagu lles d'Hyóres na Morzu Sródziemnym zakończyła się zniszczeniem zdalnie sterowanego ceIu latającego. (ŁP)
+ 7 lutego podpisano kontrakt pomiędzy minister-
stwem obrony KoIumbii a południowokoreańskim koncernem STX Offshore & ShipbuiIding.
Na mocy umowy Ko|umbijczycy otrzymają dwa patroIowce, które będą kosztować 31 mln USD, Nowe jednostki będą miały się wyporność 250 t, prędkośćmaksymalną 23 w. i uzbrojenie złożone z armaty kal. 25 mm. Ich dostawa została przewidziana na koniec 2014 r, (ŁP\
+ 7 lutego w Seattle odbyła się uroczystośćnadania nazwy Washington (SSN 7B7) 14. atomo-
wemu okrętowi podwodnemu lypu Virginia,
Budowa czwartej jednostki rv wersji BIock lV
rozpoczęła się 2 września 201 1 r. w należącej do
koncernu Huntington Ingal|s lndustries stoczni Newport News Shipbuilding w stanie Wirginia, zaśdo służby ma ona wejśćw 2016 r, (AN)
będzie identyczna z prototypem, podczas gdy osiem Batch 2 powstanie na bazie nieco zmodernizowanego projektu w stoczni Daewoo Shipbuilding 8 Marine Engineering w Okpo. Docelowo przewiduje się także budowę trzeciej transzy okrętów, obecnie brak jednak szczegółów. Nowe fregaty mają zastąpić w służbie eksploatowane od prawie 30 lat korwety typu Pohang (21 jednostek w służbie} oraz ponad 30-1etnie fregaty typu Ulsan (9 w służbie). Jednostki należące do serii Batch 1 mają wypornośćstandardową 2500 t, pełną 3200 t, wymiary 114 xl4x4 m oraz uzbrojeniem złożone z armaty Mk 45 Mod. 4 kal. 127 mm L/62, 8 pocisków przeciwokrętowych SSM-700K Hae Sung l (z możliwościąinstalacji kolejnych 8 Hyunmoo lllC do niszczenia ce|ów lądowych). wyrzutni lekkich torped ZOP K-745 Chung Sang Eo, a także 2 systemów bliskiej obrony - rakietowego RAM i artyleryjskiego Mk 15 Phalanx, Na rufie zna,jduje się lądowisko przystosowane do przyjmowania maszyn o masie do 10 t. Jedną ze zmian jakie wprowadzone zostaną w transzy Batch 2 będzie instalacja wyrzutni
Młnzrc ż0,13
stocznią S|MA w Callao k, Limy w sprawie budowy 13 nowych okrętów. lch wartośćopiewa na 300 mln USD, co jest zapewne pierwszą transzą przeznaczoną na ten program. W jego ramach powstaną dwa okręty logistyczne (każdy o wyporności 7000 t}, żaglowiec szkolny, cztery patrolowce oceaniczne oraz sześćprzy-
brzeżnych. Zewnętrznymi partnerami SlMA
będą południowokoreański koncern stoczniowy Daewoo Shipbuilding 8 Marine Engineering oraz konsorcjum Samsung Thales. Okręty mają wchodzić do służbyw latach 2014-2020. |ŁP\
Mm
stycznia w §toczni Jarosławskij Sudostroitielnyj Zawod w Jarosławiu położono stępkę pod piąty szybki kuter desantowy proj, 21820 Diugoń, Miczman Lermontow (nr bud. 703) jest '18
trzecią jednostką tego typu budowanąprlez tę stocznię na podstawie kontraktu z ministerstwem obrony podpisanego 23 czerwca 2011 r. Pozostałe to Dienis Dawydow (nr bud. 701) i Lejtienant Rimskij-Korsakow (nr bud. 702\, których stępki położono odpowiednio 18 stycz-
z zYclA FLoT celu uzgodnienie warunków ukończenia okrętu szkolnego Borodino. Według informacji rosyjstocznię Wołga w Niżnym Nowgorodzie i słu- skich dziennikarzy, WMF pod koniec stycznia ży od 2010 r, W Flotylli Kaspijskiej. Natomiast br. zdecydował o ukończeniu tej jednostki. Molwan Karcow (nr bud, 4001 } jest budowany od tywem jest bliska perspektywa wzmocnienia 2008 r. przez stocznię Wostocznaja Wierf' we floty przez znaczaą liczbę dużych okrętów nawodnych nowego pokolenia, które wymagać Władywostoku. (AN} będą od załóg wysokich kwalifikacji, trudnych 1 lutego w suchym doku stoczni STX do zdobycia jedynie w lądowych ośrodkach w Saint Nazaire położonostępkę - sekcję dzioszkoleniowych, Natomiast flotylla rosyjskich bową - pienłszego Mistrala dla Rosji, przyszłe- jednostek szko|nych stanowi tylko cień tej z czago Władiwostoka, Wydarzenie odbyło się bez sów ZSBR. Obecnie spośród duźych okrętów obecności dziennikarzy, Honorowym gościem szkolnych w służbie pozostaĘ jedynie Pieriekop był natomiast dowódca WMĘ adm. floty Wiki Smolnyj proj. 887 zbudowane pod koniec lat tor Czirkow. jeszcze nie tak dawno d-ca Floty 70, w Stoczni Szczecińskiej im. A, Warskiego. Bałtyckiej. (MCh) W dodatku planuje się, że Smolnyj będzie służył jako zacumowany w Tulonie koszarowiec dla i minister obrony lutego wicepremier 5 Rosji Dmitrij Rogozin ogłosił, że produkowa- załóg budowanych Mistrali, Jednym ze spone przez rosyjskie firmy pa||wo do silników sobów na zaradzenie tej sytuacii ma być ukońwysokoprężnych będzie nieodpowiednie dla czenie Borodina |ex Nowika\, którego kadłub budowanych we Francji dwóch okrętów desan- rdzewieje w Jantarze. Jednostka ta ma długą nia i 2] czerwca 2012 r. Prototypowy Ataman
Płatow (ex D-l04\ został zbudowany przez
skomplikowaną historię. Prace projektowe nad małrym okrętem rakietowym proj. 12441 Grom,
towych typu Mistral. Według ministra paliwo, które obecnie jest produkowane ze względu na swoją czystośćoraz skład chemiczny może powodować uszkodzenia instalacji nowych jednostek, a także wpłynąć na utratę gwaranc|i mechanizmów, Nagłośnienietej sprawy przez wysoko postawionego przedstawiciela rządu doprowadziło do zorganizowania 'l5 i 16lutego dwustronnej konferencji specjalistów z Francji i Rosii, których zadaniem było rozwiązanie
cyjnym CMKB Ałmaz w 1985 r, Wstępny projekt techniczny zakończono w 1987 r,, jednak od tej pory był wielokrotnie zmieniany. Projekt techniczny już znacznie większego okrętu wielozadaniowego zatwierdzono w 1994 r. Stępkę
tego problemu. Nie jest to pierwsza kontrowersja wokół tego największego w historii Rosji międzynarodowego kontraktu zbrojeniowego,
kraju. czego konsekwencją było przerwanie jego
26 stycznia, również Rogozin zgłosił problem
z funkcjonowaniem zamówionych okrętów
w temperaturach poniżej 7oC, nie podałjednak na podstawie jakich danych wysnuł tego typu
wątpliwości, nie wyjaśniłteż czy chodzi o +7 czy -7. Obie budowane jednostki mają operować w rejonach, gdzie niskie temperatury panują przez większą częśćroku. Pierwszy z nich
i
rozpoczęły się w leningradzkim biurze konstruk-
Foi, Hll
nowej generacji Gerald R. Ford (CVN 78}. Ma ona masę 555 t i wymiary 'l8 x 9 m, W porównaniu z okrętami poprzedniej generacji .,wyspa"
ta cechuje się zmienioną architekturą, której dominującym elemenlem będą cztery ścianowe anteny systemu radiolokacyjnego ANi /SPY-3. Jest ona także nieco krótsza niż obecne, a je,i miejsce posadowienia przesunięto o 43 m bliżej rufy. Stan gotowościokrętu na dzień 26 stycznia oszacowano na 90%, {MCh)
'l8
fuem
sĘcznia Saab otrzymał zamówienie opie-
wające na kwotę 269 mln SEK {41,4 mln USD) na dostawę bliże,j nieokreślonemu odbiorcy systemu AUV 62 wraz ze wsparciem techprototypowego Nowika (nr bud, 1900} położono nicznym, W skład zamówionego zestawu wejw Jantarze 26 lipca 1997 r, Zbiegło się to z naj- dzie autonomiczny pojazd podwodny pojazd trudniejszym etapem kryzysu gospodarczego AUV 62MR, komputer planowania i analizowabudowy w 2002
r.
Wobec takiego stanu rzeczy
Jantar i Ałmaz zaproponowały dokończenie jednostki jako szkolnej według zmodyfikowanego proj, 12441U. W 2007 r. WMF wyraził zgodę, zmieniając jednocześnie nazwę na Boradino. Nie spowodowało to jednak w:nowienia prac. Co prawda latem 201'l r. kadłub zwodowano,
wynikało to jednak z konieczności zwolnienia stanowiska montażowego dla innych jednostek budowanych vzeztę stocznię. Według donie-
nia misji {MPAU), system ładowania baterii oraz system wodowania i podnoszenia bezzałogow-
ca. W ramach kontraktu Szwedzi dostarczą także zaawansowane oprogramowanie, które umożliwi wykorzystanie pojazdu w symulowanych operac,jach ZOP Dostawa planowana jest na przełom lat2014 i2015. (MCh}
ffimnMnnn
25 stycznia poinformowano o zamontowawejdzie w skład Floty Oceanu Spokojnego niu na pokładzie znajdującego się w budowie z bazą we Władywostoku, podczas gdy drugi sień prasowych dokańczanie Borodina może w stoczni Babcock w Rosyth lotniskowca aueen bazować będzie w Siewieromorsku i operować rozpocząć się w 20'l4 i trwać około roku, co wy- Elizabeth pierwsze,i z dwóch turbin gazowych we Flocie Północnei. Nie tylko Rogozin zgłasza daje się założeniem zbyt optymistycznym. {AN) Rolls-Royce MT30 o mocy 36 MW (50 000 wątpliwościco do sensowności tej umowy. Już KM}. Każda z nich wraz z alternatorem (napęd 24 stycznia przewodniczący komisii przemysłu okrętu będzie w pełni elektryczny), obudową zbro|eniowego lwan Karczemko ogłosił,że za17 stycznia niszczycie| min USS Guardian mówienie Mistrali poważnie zaszkodzi rosyj- (MCM 5. lypu Avenger\ wszedł na rafę Tubskiemu przemysłowi okrętowemu. Wymieniane bataha na Morzu Sulu (pomiędzy Borneo problemy wydają się być banalne, a stwierdzea Filipinami). Oficjalnie vzyczyną zdarzenia nie Karczemki wskazuje, że chodzi tu o ,,tarcia" był błąd mapy elektronicznej, jednak jak się polityczne i przemysłowe. (MCh) okazuje okręt wpłynął tam pomimo radiowych alarmów ze strony filipińskiei Straźy Wybrzeża. poinformował, 1 2 lutego dziennik,,lzwiestija" Obszar ten jest wpisany na listę dziedzictwa że dowództwo WMF oraz przedstawiciele Zjed-
§nnwZm
noczonej Kompanii Stoczniowej i stoczni Jantar z Kaliningradu prowadzą negocjacje mające na
Nieukończony kadłub Borodina,
światowego UNESCO. Z tego też względu operacja ratownicza jest bardzo utrudniona. 29 stycznia Amerykanie poinformowali. że jed-
nostka zostanie usunięta z raty przy pomocy
specjalistycznej firmy, Wstępna umowa z SMlT Salvage opiewa na 25 mln USD, Guardian ma być pocięty na kilka sekcji i przeniesiony dźwigiem na transportowiec ładunków wielkogaba-
rytowych. Do końca stycznia wypompowano wszelkie substancje niebezpieczne dla środowiska i usunięto częśćwyposażenia. (ŁP} 26 stycznia w należącej do Huntington lngalls
lndustries stoczni Newport News Shipbuilding posadowiono nadbudówkę wyspową na pokładzie budowanego lotniskowca atomowego
,,ftfffillfi,lQffi
z zYclL FLoT służbę w Dywizjonie Okrętów Podwodnych na
oraz urządzen|ami pomocniczymi tworzy zespół funkcjonalny o nazwie Gas Turbine Alternator iłącznej masie 120 t. Jego ciężar spowodował, że poszczególne podzespoły tran§portowano do stoczni osobno. Rolls-Royce poza turbinami
slanowisku oficera nawigacyjnego ORP Wilk. W 'l989 r. awansował na stanowisko dowódcy
dostarczy dla obu lotniskowców (drugim będzie
Prince of Wales) stabilizatory przechyłów, stery, waĘ i śrubynapędowe marki KaMeWa o średnicy 7 m i masie 33 t. 1 lutego z hali zakładu koncernu BAE Systems w Portsmouth wytoWiceadmirałJerzy Patz (z lewej) i dowódczono nadbudówkę dziobową przeznaczoną
dla tegoż prototypowego lotniskowca. Kon-
strukcja o masie 680 t, oznaczona Upper Block
07, mieścimostek nawigacyjny i prawie 100 innych pomieszczeń. Do stoczni w Rosyth ten w dużym stopniu wyposażony blok przetran§portowano na pokładzie barki w dniach 7-11
lutego. Natomiast 8 lutego na aueen Elizabeth zamontowano ostatni e|ement wielkogabarytowy dziobowej częściokrętu o masie 1000 t. Tym samym zakończył się montaż zasadniczych bloków tworzących kadłub iednostki w tym re-
jonie, Sam lotniskowiec ma zostać zwodowany w 2014, jego próby morskie zaplanowano na 2017,zaśwejściedo służby na 2019 r. (AN) Opracowali: Marcin Chała, Andrzej Nitka, Łukasz Pacholski
MnW
ca Mw Rp adm. floty Tomasz"T"1],*fu
^,
okrętów w 13. Dywizjonie Trałowców w Helu.
'1991 r. służyłw dowództwie 'l3,dTR, kolejno na stanowisku szefa Sztabu-zastępcy dowódcy (1986-1988) i dowódcy dywizjonu (1988-1991). W roku 1991 r, został szefem Sztabu-pierwszym za§tępcą Dowódcy 9, Flotylli Obrony Wybrzeża w Helu. W latach 2000-20M był szefem Szefostwa Szkolenia Morskiego-zastępcą szefa Szkolenia MW po czym do 2006 r. dowodził 3, Flotyllą Okrętów w Gdyni, 28 czerwca 2006 został zastępcą dowódcy Centrum Operacji Morskich w Gdyni. 12 czerwca 2008 r, objął obowiązki dowódcy COM. 15 sierpnia 2010 r. wyznaczono go na stanowisko zastępcy dowódcy MW-szefa Sztabu MW. 1 pażdziernika 2012 r. został przeniesiony do dyspozycji dowódcy MW Jest absolwentem Wyższego Kursu Doskonalenia Oficerów (1980-1981), studiów ll stopnia (1984-1986} w Akademii Marynarki Wojennej w Leningradzie, Podyplomowych Studiów Operacyjno-Strategicznych (1992-1993} oraz kursu spec,ialistycznego (2004) w Borden (Kanada}.
tegoż działu. W latach 1991-1996 był zastępcą dowódcy ORP Wilk, a od października 1996 r. |ego dowódcą. 2 września1999 został zastępcą dowódcy-szefem Sztabu dOP W 2002 r. obj$ stanowisko zastępcy dowódcy dOP W 2004, po zakończeniu służbyw dOĘ wyznaczono go na stanowisko starszego specjalisty w Zarządzie Operacji Morskich Sfiabu MW Następnie pełnił obowiązki starszego specjalisty Pionu Operacy|nego w strukturach NATO (2005-2008). 1
Od 1986 do
31 stycznia, na pokładzie niszczyciela ORP BĘskawica odbyła się uroczystośćpożegnania wadm. Jerzego Patza. Wiceadmirał Jerzy Patz urodził się 11 listopada 1953 r. w Rządzu. W 1973 rozpoczął naukę na Wydziale Dowódczym Wyższej Szkoły Marynarki Wojenne,j w Gdyni. W l977 r. został 6 lutego kmdr Ryszard Grudziński objął obodowódcą działu broni podwodne,j trałowca ORP wiązki zastępcy dowódcy 3. Flotylli Okrętów Jastrząb. W 1980 wyznaczono go na zastępcę w Gdyni. dowódcy ORP Albatros, a od 1981 r. objął nad Komandor Ryszard Grudziński urodził się 27 nim dowodzenie. W latach 1982-1984 dowodził czerwca 'l962 r. w Tczewie. Jest absolwentem ORP Tukan , będąc jednocześnie dowódcą grupy WSMW z 1987 r. Po ,je,j zakończeniu rozpoczął
Załoga Metalowca przy swoim okręcie,
sierpnia 2008 r. został szefem Wydziału Administracji Ogólnej COM, W latach 2009-20'l0
pełniłobowiązki głównego specjalisty w Sztabie Generalnym WP W kwietniu 2010 r. został Wyznaczony na stanowisko szefa Sztabu 3,F0. 4 lutego br. został za§tępcą dowódcy 3,FO. 8 lutego okręty rakietowe OORP Metalowiec l Rolnik obchodziły - odpowiednio - 25, i 24. rocznicę wejścia do służby. Metalowiec podniósł banderę 13 lutego 1988, a Rolnik 4 lutego 1989 r, Dowódcą pierwszego jest kmdr ppor.
Krzysztof Grunert, drugiego kpt. mar. Mariusz Oller. opracowa}: Tomasz Grotnik Fot. Piotr Leoniak/Mw RP
r{ łl#
Mxnzrc 20].3
ltrt§ł*tiX,lfi.&
o
BmW,il
:
o
N rl
DyŻ|! c?y mały? Czy rzeczywiście Marynarka Wojenna RĘ dla której nasze władze planują zakres działania określany jako ,,Bałtyk+", potrzebuje 2-3 dużych okrętów podwodnych? Może godna rozpatrzenia jest konfiguracja dużego okrętu oraz dwóch mniejszych i tańszych, ale spełniających wszelkie wymagania na Bałtyku? Fot.Tomaszcrotnik
Tomasz witkiewicz
Ostatnie lata obfitują w publikacje dotyczące potencjalnych następców polskich okrętów podwodnych typu Kobben. Najczęściej wymieniane są jednostki niemieckiego typu 214 oraz francuskiego Scorpene. Wydawać by się mogło, że Marynarka Wojenna RP w tym przypadku jest skazana na wybórjednego z nich, jednakże istnieją pewne alternatywy. Są to propozycie tych samych producentów, choć nieco mniejsze. Artykuł ma na celu ich przybliżenie oraz spowodowanie chwili zastanowienia, czy do wykonania Ępowych zadań, potrzebujemy jednostek kilkukrotnie większych od obecnie używanych i przez to droższych.
Nmnnltrszy z noDztlly Pierwszym omawianym okrętem jest
zaprojektowana przez ThyssenKrupp
Marine Systems (TKMS} jednostka typu
2'lOMod. Oznaczenie sugeruje jej bliskie pokrewieństwo z okrętamitypu 210/P 6071 (U/a}, służącymi obecnie w marynarce wojennej Norwegiil. Początki tego projektu wynikaĘ z chęci poszerzenia oferty eks-
portowej producenta o jednostkę w roz-
latac ,,rr',]3'fi':33 #J:T " osób.
, Sr.ść,b,rd"*anych w
nośó naw. 1040 t, podw torped, załoga 21
miarze dawno nie produkowanym. Prace
rozpoczęto w ramach programu ,,Advanced Compact Submarine" (nowoczesny małogabarytowy okręt podwodny). Podstawowymi założeniami przyjętymi przy jego opracowywaniu były niewielkie rozmiary, napęd spalinowoelektryczny, duza manewrowość, silne uzbrojenie i wysoka efektywność we wszystkich przewidzia-
jącą budowanie jednostek możliwie nieskomplikowanych i jak najmniejszych.
Przejawem zastosowania tej filozofii jest konstrukcja jednokadłubowa i jednoprzedziałowa, Nowy projekt ,,pełnymi garściami" czerpał z dotychczasowych osiągnięó niemieckich stoczni. W rezultacie wykorzystania sprawdzonych komponentów i technologii, preferowanego uzycia ist-
niejących podzespołów
i
elementów
konstrukcji, uzyskano nie tylko obnizenie kosztów projektowania oraz budowy okrętu, ale również jego eksploatacji poprzez
zapewnienie dużej kompatybilności i in-
teroperacyjności z już istniejącymi jednostkami oraz zapleczem remontowo-
-produkcyjnym. Dzięki temu typ 210Mod może być atrakcyjny dla obecnych użytkowników okrętów podwodnych produkcji niemieckiej. Odziedziczył on po swych nych zastosowaniach. poprzednikach następujące cechy: okręt powstawał zgodnie z zasadą y' ztypu 210 * niewielkie rozmiary, niewProwadzoną Pzez konstiuktora U-Bootów, liczną załogę, dużą jednostkę ognia prof. Ulricha Gablera (1913-1994), zakłada_ i ogólny kształt kadłuba;
:l]
y' ztypu
okrętu z wysoką prędkością podwodną ponad 17 w. W celu ograniczenia hałasu wewnątrz kadłuba przedział maszynowy ma
względu na chęć zastosowania identycznych z serią 214 baterii akumulatorów. y' z typu 212 - system napędowy , sieć System napędowy wzorowano na użyelektryczną i stery rufowe w układzie tym w jednostkach projeklów 212 i 214. Jego rdzeniem jest silnik elektryczny Siey' z typu 214 automatykę, sposób mens Permasyn napędzający kompozyrozmieszczenia sterów dziobowych, tową śrubę3.Jego zasadniczymi zaletami ksztak obudowy kiosku i baterie aku- są bardzo niskie obroty, niewielkie wymiary i niski poziom wytwarzanego hamulatorów litowo-jonowych. jak łasu. W rezultacie jego użycia zmniejszePonadto starano się zastosować (Commercial w stosunku do stosowanych niu ulegną, najwięcej rozwiązań COTS 209 i 210, wymiary głównych półki"). Wykona seriach z The Off Shelf - ,,produkty rzystanie gotowych cywilnych technologii tablic rozdzielczych, Okrętowa sieć elekwraz z koncepcją minimałizacji liczby za- tryczna została zaprojektowana jako dwa łogi pozwoliło na zmniejszenie wielkości niezależne obwody, co ma na celu zapewnienie wysokiej niezawodności systemów okrętu i kosztów ekspIoatacji. W warunkach konfliktu lub sytuacji i w konsekwencji gotowości bojowej jed209-1400 - wysoki poziom automatyzacji, techniki wyciszenia okrętu;
być oddzielony od reszty okrętu grodzią
dźwiękoszczelną i pracować w systemie automatycznym. Jego obsługa będzie wy-
-
konywana zdalnie z Centra|i Sterowania Siłownią. Zastosowane ogniwa polimerowe mają szereg załet w stosunku do tradycyjnych akumulatorów ołowiowo-kwasowych, nie wymagają bowiem stosowania różnych prądów ładowania, mają trzykrotnie większą pojemność przy dużych prądach rozładowania i o około 30% większą pojemność przy małych. Centrala Sterowania 0krętem znajdować się będzie przed przedziałem siłowni w sąsiedztwie grodzi dźwiękoszczelnej. Jej główny element ma stanowić Engineering Control Console (ECC), czy|i konsola mechanika, pracująca na podstawie danych
kryzysowej efektywne operowanie jed- nostki. Prąd wytwarzany będzie przez dwa nostki typu 210Mod na akwenach płyt- zespoły prądotwórcze. Silniki wysokoprężkowodnych mają zapewnić jej niewielkie ne MTU 12V396 i generatory firmy Piller wymiary: długośćokoło 59 m i wysokość są dobrze znane z poprzednich typów
€
=
i3
Model_przekrój jednostki typu 210Mod. Projekt powiela sprawdzone rozwiązania z wczeŚniejszych U-Bootów, co ma uwia, rygadniać tę konstrukcję, Fot. Tomasż Grotn
k
od stępki do górnej krawędzi obudowy okrętów. lch łączna moc dorównywać ma kiosku 10,6 m - to parametry nieznacznie mocy czterech zespołów stosowanych na większe od Kobbenów eksploatowanych jednostkach typu 209, obecnie przez naszą Marynarkę, Wysoka manewrowośćma być uzyskana dzięki sterom rufowym w układzie ,,X". Operowanie na wodach głębokich i osiąganie zanurzenia do 250 m zapewnić ma kadłub sztywny o średnicy 5,5 m, wykonany ze stali HY80, znanejz wykorzystania choćby w serii 2092, Stal ta pozwala na późniejsze
modernizacje okrętu, Dzięki możliwościjej
cięcia i spawania, przedłużanie jednostki, np, w celu dodania nowych elementów lub demontaż głównych mechanizmów przebiegnie bez obaw o zachwianie wytrzymałościkadłuba, Jego średnica będzie nieznacznie większą niż na typie 210 ze
'
Wię..i o typi. 209 pisał ten sam autor w MS|O
112011,
Bateria akumulatorów ma składać się z 264 modułów ogniw polimerowych i pracować w zakresie napięć 320-600 V. Będzie ona podzielona na identyczne grupy po 132 moduły: dziobową - pod Bojowym Centrum lnformacyjnym (ClC, Combat lnformation Centre) i pomieszczeniem załogi oraz rufową - pod Centralą Sterowania Okrętem (TCC, Technical Control Centre). Każdy moduł zawierać ma 23 ogniwa firmy Gaia połączone szeregowo. Każde z ogniw będzie monitorowane przez system kontroli parametrów pracy baterii, W wyniku
dostarczonych przez Engineering Monitoring and Control System (EMCS, system monitoringu i kontroli). ECC ma się skła-
dać z dwóch terminali roboczych, przy
czym jeden z nich wystarczy do zapewnienia pracy mechanikowi wachtowemu, zaś drugi to niejako terminal rezerwowy, choć będzie mógł być używany np. do szkolenia, Główną zaletą EMCS ma być dostarczanie przezeń całościinformacji o stanie okrętu dotyczących np. parametrów pracy generatorów, chłodzenia baterii, zęz, systemu wydechowego itp. Dodatkowo do TCC będą dostarczane informacje dotyczące ustawień sieci elektrycznej, systemu paliwowego, systemu regeneracji powiezastosowania baterii o dużej pojemności trza i systemu balastowego, Bojowe Centrum lnformacyjne, zwane możliwe będzie długotrwałe poruszanie się potocznie centralą, zostało zaprojektowatak aby ewentua|' SrrU. rr, ** wymienne płaty, pociągało ne w taki sposób, aby dowódca okrętu za sobą ne zastąpienie uszkodzonych nie miał dostęp do wszystkich systemow bopędnika. wymiany całego konieczności
Mcnzrc 2013
Rysunek przekrojowy wczesnej wersji okrętu typu 210Mod. Na dziobie jest ieszcze osiem wyrzutni torped. Widać rozmieszczenie poszczególnych mechanizmów, a szczególną uwagę zwracają zajmujące dużo miejsca baterie akumulatorów. Siłownia propozycji niemieckiej jest jej mocną stroną. Rys, TKt4s
wierzchni wody i w powietrzu, Umieszczone będą one klasycznie, na śródokręciu i osłonięte kioskiem. Obudowa kiosku ma być podobna do zastosowanego w typie
212^ i cechująca się małą wysokością oraz kształtem hydrodynamicznym. W jej
Najnowsza wizja jednostki typu 210Mod - iuż ze śluząwielozadaniową, której instalacja ,,zabrała" połowę wyrzutni torped. Zapasowe uzbrojenie składowane jest na pokładzie do|nym. Dodatkowe sześćtorped to zaleta, jednak ich przeładowanie w morzu będzie z pewnością trudne. Obecność zapasowej jednostki ognia ogranicza też dostęp do śluzy. jowych i informacji o stanie technicznym maksymalnej skrytości działania oraz zdolokrętu. Wyposażenie ClC musi zapewnić nościwykrycia wszełkiego rodzaju celów wykonywanie wszystkich stawianych przed z wysoką dokładnościąokreślenianamiaokrętem zadań - zostanie to zrealizowane ru, cech jednostkowych, rozróżnialnością poprzez zastosowanie lntegrated com- obiektów i ich identyfikacją na podstawie mand and Control System (zintegrowany posiadanej bazy danych hydroakustyczsystem kierowania i kontroli). System ten nych. Oczywiście przy jego budowie wymają tworzyć konsole wielofunkcyjne Multi korzystane będą doświadczenia płynące Function Common Consoles, które zapew- z eksploatacji poprzednich typów okrętów nią dostarczanie obsłudze kompleksowej podwodnych. System ten wykorzystywać informacji na temat stanu okrętu, danych będzie cylindryczną antenę pasywną na dziobie, 6 zespołów przetworników paz czujników, informacji o statusie systemów jedsywnego systemu określania odległości uzbrojenia i sytuacji taktycznej wokół nostki. Oprócz nich w centrali będą dwie do celu, rozmieszczonych na burtach, stadodatkowe konsole przeznaczone dla za- cję pasywną przeznaczoną do wykrywastosowań nawigacyjnych - współpracujące nia obcych sygnałów hydroakustycznych, z systemem mapy elektronicznej i automa- umieszczoną na dziobie, stację pomiaru tycznym systemem identyfikacji Automatic szumów własnych i pomiaru prędkości dźwięku w wodzie. Ponadto możliwe jest ldentification System (AlS). Przy projektowaniu systemu walki zintegrowanie z nim, dostępnych opcjogłównym założeniembyło zapewnienie nalnie, dodatkowych stacji hydrolokacyjjak najwyższej ochrony jednostce, Ponad- nych do wykrywania przeszkód podwodto centrala zawierać będzie Submarine nych i min, umieszczonej na dziobie nad Control Console, czyli stanowisko sterni- anteną cylindryczną oraz obserwacji boczka kursu i głębokości,Głównym źródłem nej, rozmieszczonej na burtach. informacji docierających do okrętu będzie jego system hydroakustyczny. Priorytetem przy jego projektowaniu było zapewnienie
System hydroakustyczny będzie wspar-
konstrukcji zastosowane będą tworzywa sztuczne. Rozwiązanie to pozwoli zmniejszyć zakres prac konserwacyjnych w przy-
szłości.Podstawowy zestaw masztów
będzie zawierać: chrapy, peryskop wraz z anteną GPS i systemem ostrzegającym przed wykryciem radarem, maszt radaru nawigacyjnego, maszt optroniczny z anteną systemu ESM (Electronic Support Measures) oraz maszt radiowy zakresów HĘ VHĘ UHF i INMARSAT-C oraz funkcją COMMS ESM (wykrywania obcych transmisji). Ponadto opcjonalnie okręt można wyposazyć w dodatkowy maszt UHF SATCOM. Wszystkie, z wyjątkiem chrap i peryskopu, będą wykonane w technologii nie penetrującej kadłuba sztywnego.
Kiosk zawierać będzie równiez śluzę wejściową,która pozwoli na wyjście dwóch nurków w trakcie działań specjalnych. W związku z tym otrzyma ona system audiowizualny zapewniający komunikację nurków z ClC. Kolejnym przystosowaniem do skrytego działania sił specjalnych będzie specjalna konstruk-
cja włazów śluzy,zabezpieczająca przed powstawaniem bąbli powietrza podczas
ty urządzeniami podnośnymi, służącymi opuszczania do zbierania informacji o sytuacji na po-
jej przez nurków. W tym miej-
scu będzie umieszczony nowy system ra-
2'lOMod ma założoną autonomiczność 30 dni przy dwuzmianowej załodze składaiącej się z 15 osób. Oczywiście na życze, Głównym uzbrojeniem okrętu będą nie kupującego możliwa jest organizacja 4 wyrzutnies rozmieszczone na dziobie. trzyzmianowa - liczba załogi wzrośnie do Będą one zdolne do wystrzeliwania cięż- 21-22 osób, a autonomiczność zapewne kich torped kal, 533 mm, m.in, kierowa- spadnie. Niezależnie od przyjętego systenych światłowodowoDM2A4 Seehecht. mu okręt może być wyposażony w 20 koi, ponadto można zabrać dodatkowo sześć Te dodatkowe 5 łóżek pozwoli na zabierasztuk. Górne wyrzutnie będą służyćrów- nie np. grup specjalnych. tunkowy HABETaSa, umożliwiający ewakuac.ię załogi metodą swobodnego wypĘwu z głębokoścido 300 m,
niez do załadunku torped, lstnieje też możliwośćdostosowania okrętu do przenosze-
lhtooszl §lo§TRl §CORPEilE
nia min i pocisków rakietowycho. Poniżej Okręt podwodny typu 21OMod ma wyrzutni znajdować się ma uniwersalne analogicznie do większej pary 214 urządzenie (śluza) do wypuszczania nurków, transportu aparatów podwodnych, i Scorpćne - swojego francuskiego konprzyjmowania ładunków pod wodą i uży- kurenta, Jest nim Andrastal, określana cia innego uzbrojenia. Kolejnym elemen- przez producenta - koncern DCNS (Directem uzbrojenia będą dwie wyrzutnie tion des Constructions Navales Services) celów pozornych w tylnej częścikiosku, - jako przybrzeżny wielozadaniowy okręt podwodny. Odsłona Andrasfy nastąpiła na oferowane jako opcja. Przy projektowaniu okrętu dEżono do paryskiej wystawie Euronaval 2008. 0bzapewnienia mu jak najmniejszych kosz- serwatorzy dostrzegli od razu, że jej syltów funkcjonowania i eksploatacji, Jed- wetka jest niemal identyczna z, pokazaną
-
nym z najdroższych elementów okrętu jest
na poprzedniej edycji w 2006 r., jednostką
jego załoga {przynajmniej w państwach koncepcy.iną SMX-23. Odwrotnie niż w przypadku typu dbających o ludzi narażających się w ich obronie). Koszty jej wyszkolenia, płac, 210Mod, Andrasta jest projektem noprzyszĘch emerytur, a także zwiększonej wym, ale bazującym na sprawdzonych wyporności okrętu w celu jej pomieszcze- poprzednikach. W jej konstrukcji wykonia są niebagatelne, ale możliwe do ogra- rzystano technologie i doświadczenia niczenia poprzez kilka zabiegów. Jednym opracowane przy okazji projektowania
jest o rozwiązania zastosowane w o§tatniej z wymienionych jednostek, W połączeniu z prostotą całej konstrukcji ma to zapewnić wysoki stopień niezawodności. Podobnie jak konkurent, okręt francuski jest optymalizowany do działań w akwenach płytkich, określanych .iako ,,brown waters". Podstawowe założeniaprzyjęte przy opracowywaniu nowej jednostki były następujące:
y' uzyskanie bardzo małego prawdopodobieńsWva wykrycia w czasie misji na
akwenach przybrzeżnych;
y' zastosowanie sprawdzonych rozwiązań i uzyskanie wysokiej trwałościkon-
strukcji;
y' zastosowanie silnego i efektywnego
y' y'
systemu uzbrojenia; duża autonomiczność; przewidzenie na etapie projektu opcjo-
nalnej mozliwości wyposażenia okrętu w systemy wsparcia działalnościsił specjalnych.
Założenia te udało się projektantom zrealizować podobnym sposobem co w opisanym wcześniej projekcie niemie-
ckim. Zadania przewidziane dla Andra-
sfy również nie różnią się od typowych
stawianych konwencjonalnym okrętom
podwodnym i są to: zwalczanie jednostek nawodnych i podwodnych, prowadzenie rozpoznania, wsparcie operacji sił specjalz nich, oprócz oczywistej w obecnych cza- i budowy okrętów o napędzie atomowym nych, udział w działaniach błokadowych, sach automatyzacji, jest dwuzmianowy sy- typów te Triomphantg i Barracudaq oraz skryte śledzenie nielegalnych transferów konwencjonalnego eksportowego typu ludzi i materiałóW stawianie min, czy zastem wacht. Od lat okręty Bundesmarine, a obecnie Deutsche Marine, operują w ten Scorpćne. W 70o/o konstrukcja ta oparta bezpieczenie szkolenia sił zwalczania okrętów podwodnych. sposób {podobnie jak nasze Kobbeny\, naokręt zaprojektowany jest w układzie wet podczas długich misji na Karaibach A,ldr*t. - *ltycka bogini wojny, jej imię oznacza ' jednokadłubowym z usterzeniem rufoczy Morzu Sródziemnym. Okręt projektu Zwycięstwo lub Niezwyciężona. 8 Cztery okręty zbudowane dla Flanc,ii. Wyporność wym w kształcie litery ,,X" oraz towarzy4 wt 533 mm, 16 rakiet szącą mu dodatkową parą stabilizatorów Od**, *.póhwórców: HDW, Amits oraz Bfa naw. 12 640 t, podw. 14 335 t,prędkość 'Escape podw. ponad balistycznych M45 lub M51, Technology advanced SPES. poziomych i dziobowym, umieszczonym 25 w., załoga 111 osób. 5 Początkowo uzbrojenie miało składać się z 8 wyw kadłubie w 1/5 jego długości.Wyrzutnie 9 przez rzutni i nie zawierać opisanego niżej urządzenia uni-
wersalnego. 6 Niemiecki producent ma doświadczenie w integra-
Francję. WySześćokrętów zamówionych pornośćnaw 4765 t, podw. 5300 t,4 wt 533 mm,32 torpedy i pociski rakietowe, załoga 60 osób,
torped zamontowano w trzech rzędach na
dziobie, parami nad sobą. Andrasta nie
swoich okrętów z pociskami Harpoon, ponadto prowadzi prace nad użyciem wielozadaniowych pocisków |DAS (lnteractive Defence and Attack System for Submarines). c.ji
Jeden z pierwszych wariantów Andrasty. TU wyrzutnie torped są jeszcze wykonane
konwencjonalnie i przechodzą przez gródź dziobową kadłuba sztywnego, a towa, rzyszące im mechanizmy umieszczono w jego wnętrzu. Antena sonaru jest nad wyrzutniami. Uwagę zwraca usytuowanie centrali - jest z przodu, odseparowana od reszty jednostki, dzięki czemu obsada może pracować bez przeszkód.
&kxxec ?§l13
11
orazprzedłużeniu okrętu o dodatkowy segment, jego autonomiczność wynosi 21 dni. System hydrolokacyjny będący najważniejszym sensorem okrętów tej klasy ma zawierać cy|indryczną antenę na
dziobie z mozliwością pracy w trybach
pasywnym i aktywnym, sonar obserwacji bocznej z antenami na burtach oraz sonar do wykrywania min i przeszkód podwodnych. W najnowszej odsłonie Andrasty, z 2012 r., antenę cylindryczną przeniesiono do dołu, pod wyrzutnie torped, w celu optymalizacjijej pracy i ułatwienia wymiany zewnętrznych modułów wyrzutni. Urządzenia podnośne składać się będą
z masztu optronicznego z kamerą telewizyjną wysokiej rozdzielczości, kamerą pra-
cującą w trybie światłaszczątkowego i z
L2
dalmierzem zakresu podczerwieni, anteny ESM, radaru i zintegrowanego masztu łączDetale konstrukcji kiosku Andrasty. W jego przedniej częścijest śluza dla płetwo- nościz lNMARSAT-C. Podobnie jak wyrzutnurków, wyżei zakryty pomost nawigacyjny oraz zespół masztów modułowych dIa urządzeń obserwacji technicznej. Ich konstrukcja nie penetrująca kadłuba - szcze- nie torped cechuje je konstrukcja modułogólnie peryskopów, które zastąpiły systemy optroniczne, umożliwiła przeniesienie wa i mają być wykonane w formie łatwo centrali dowodzenia. Małe pakiety po trzy rury, to wyrzutnie celów pułapek dla wymienialnego pakietu. Dzięki temu ClC torped Contralto-S, Rys. DCNS okrętu przesunięto w kierunku dziobu i nie ma nad nim kiosku, ani masztów. w ten zabiera zapasowych jednostek uzbrojenia ducenta okrętach innych wytwórcówl2, sposób centrala jest pierwszym przedziana Wewnętrznych stelażach. NowoŚcią SUBT|CS pozwoli na używanie przez okręt łem i nie ,,kręci się" w niej nikt niepoządany, ujawnioną na Euronaval 2012 jest zasto- torped,ciężkich F21, pocisków przeciwOkręt ma być napędzany przez pięsowanie konstrukcji modułowych Wyrzutni okrętowych SM39 Fxocer i min. Oprócz cioskrzydłową śrubę,silnik elektryczny torpedowych, które mają postać dwóch nich będzie kierował użyciem uzbrojenia Jeumont Electric Magtronic (sprawdzony pakietów po trzy wyrzutnie, mających być przeciwlotniczego oraz wyrzutniami celów na Scorpdne) i dwa generatory spalinowymieniane w bazie na takie same, lecz zakłócających zbliżające się torpedy, znaj- woelektryczne. Silniki wysokoprężne zazaładowane, Rozwiązanie to ma umożli- dującymi się w podstawie kiosku. System stosowane w generatorach mają należeć wiać szybkie odtworzenie zdolności bojo- ten wykonuje analizę danych z własnych do jednego z powszechnie wykorzystywej okrętu oraz większe bezpieczeństwo sensorów pozwalającą na wykrycie, identy- wanych typów (zgodnie z ideą COTS). Bajego użytkowania (wyrzutnie są zewnętrz- fikację i śledzenie innych jednostek, wspóŁ terie akumulatorów będą rozmieszczone ne, niepenetrujące kadłuba sztywnego). pracuje z systemami dowodzenia poprzez w dwóch jamach - na dziobie i śródokręJednostka wyposażona może być ponad- opracowywanie zobrazowania sytuacji ciu. Siłownia będzie oczywiście bezobsłuto w system przenoszenia pojazdu pod- taktycznej, planowanie tras przejścia i za- gowa i sterowana zdalnie z ClC. wodnego dla sił specjalnych oraz system rządzanie przestrzenią podwodną (WSM przeciwlotniczy (pociski Mistral odpalane i MCCIS13), wypracowuje analizy sytuacji poosumownnlr z masztu-wyrzutni. lub pociski SL Mica taktycznej jako podstawy do decyzji o trywystrzeliwane z wyrzutni torped10). Sluza bie użycia uzbrojenia, wykonuje funkcję 0kręt typu 210Mod jest projektem dla płetwonurków znajdująca się w kiosku systemu kierowania strzelaniem (w tym kontynuującym długą niemiecką serię jedma zapewniać jednorazowo możliwość odpalanie i naprowadzanie środków bojo- nostek przeznaczonych do działań w wowysłania trzech żołnierzysił specjalnych. wych\, Andrasfa ma wykorzystywać cztery dach przybrzeżnych. Będzie on jednocześ-
Będą oni mogli korzystać z zasobników
konsole wielofunkcyjne systemu SUBTlCS. Jest to podyktowane małą liczebnością załogi (bazowy zestaw zawiera sześćstano-
dwu trzyosobowych grup płetwonurków.
nie zdolny do dłuższych misji na odległych i głębokich akwenach. Łączy w sobie zalety najnowszego sprzętu i uzbrojenia ze
wisk). Wysoki stopień zautomatyzowania systemu pozwala na ograniczenie jego obsługi, m.in. dziękitemu okręt ma operować standardowo w systemie trzyimiennej, pięcioosobowe,j wachty morskiej. Dzięki temu
sprawdzoną konstrukcją typu 210, Mozna stwierdzić tym samym, że powlarza zamysł zrealizowany przy tworzeniu typu 214, jako kompilacji technologii nowych ze sprawdzonymi. Dzięki połączeniu dobrych charakterystyk uzbrojenia, wyposażenia, osiągów i kompaktowych rozmiarów, uzyskano bardzo silnie uzbrojoną
umieszczonych w kiosku, ponadto tam również znajduje się punkt zbiorczy oby, Realizację założonych zadań ma zapewnić system walki SUBT|CS (Submarine Tactical lntegrated Combat System), stosowany na jednostkach produkcji DCNS11, jak i na modernizowanych przez tego proMistrale z nową wyrzutnią przechodzą próby poligonowe, zaśSL (submarine launched) Mica ma 10
wykorzystywać pojemnik transportowo-startowy zaadaptowany z rakiety przeciwokrętowej SM39 fxocef Block ll, też odpalanej spod wody. 11 Wyposażono weń 8 okrętów: ftancuski Le Terrible, ostatni z lYpu Le Triomphant, tlzy pakistańskie lgosty 90B oraz 2 chilijskie i 2 malezyjskie Scorpćne,
''
Sy.t.," *yk"rzystano przy modernizacji francu-
skich .|ednostek typów: le Triomphant |3 szt.) i Buóls (5) oraz 2 pakistańskich ,4gosfa 90B. Ponadto zainstalowano go z powodzeniem na okrętach produkcji
szwedzkiej - 2 typu A-12 i 2 typu A-17 singapurskie.j MW oraz po 2 niemieckich jednostkach 209 flot Chile, Ekwadoru i Kolumbii - łącznie 20 sztuk. 13
Odpowiednio - Water Space Management i Maritime command and Control lnformation System.
@setranoilffi
jednostkę, przy niższych kosztach eksplo-
atacji i zakupu od większych ,,kuzynów". Oczywiścieceną za to jest mniejszy zasięg i brak systemu AłP Jednak niektórym kupującym, wielki zasięg i nowoczesny - ale
- AlĘ nie są po prostu potrzebnela (ponadto zawsze można dokupić taki system i zamontować go podczas modernizacji). Projekt ten jest przezto interesującą drogi
alternatywą dla przyjmowania jednostek używanych o podobnej wielkości. Andrasta według producenta ma zapewniać przy cenie około 200 mln euro, tj. połowy kosztów większych jednostek takich jak Scorpćne czy 214, duże mozliwościbojowe i podobny potencjał odstraszania. Jest też zzałożeniaprzystosowana do wsparcia działalnościsił specjalnych. Wydaje się, ze w sytuacji konfliktów mało-
skalowych lub sytuacji kryzysowych takie możliwościsą ze wszech miar pożądane. Ponadto planowane przenoszenie poci-
Ponówuur PoDsr^wowY(ll DANYCi rAi(tYczl{o.rECnill(zllYCll oxnęrów 210ffoo l AllDM§lA
Andrasta Wyporność nawodna [t] Wyporność podwodna It]
brak danych
6,5
Srednica kadłuba sztywnego Im]
ponad 200
Głębokośćzanurzania Im] Prędkośc podwodna [w,]
l5 ponad 4000/4
Zasięq IMmiw.] 15 lub 21
Załoga
15 MdCN - Missile de Croisióre Naval, zaś SCALP to Systćme de Croisióre Autonome d Longue Portóe.
21 + 8 miejsc dodatkowych
4 wyrzutnie kal. 533 mm, 6 zewnętrznych wyrzutni kal. 533 mm 6 zapasowych środków (bez Zapasu środków bojowych), torpebojowych, torpedy DM2A4, opcjonalnie miny i pociski
prZeciWokrętoWe, śluza wielozadaniowa do trans-
Uzbrojenie
portu dodatkowego uzbro-
jenia, wyposażenia specjalnego, itp., wyrzutnie
sków kierowanych pozwala na ewentualne zastosowanie produkowanych przez Francję morskich rakiet manewrujących MdCN duktów DCNS, choć jak zapewnia produ(nazwa eksportowa SCALP Naval)1s, a to cent, zgodność podzespołów i rozwiązań już nadawałoby tym małym okrętom cech konstrukcyjnych ze Scorpóne jest bardzo wysoka (około 70%). Niemniej jednak strategicznych. Porównanie l ndrasĘ z typem 210Mod można przyjąć, że będą one w jakimś jest trudne ze względu na różny stopień zakresie równowazne i mogą być jednazaawansowania tych programów. 0 ile kowo przydatne marynarkom wojennym bowiem projekt niemiecki można oceniać niektórych państw. Sam fakt istnienia gruczęŚciowo przez pryzmat istniejących pro- py jednostek tej podklasy, każdej zdolnej toplastów (vide Ula|, to francuski nie ma do wykonania 3-4 ataków (z racji zapasu odpowiednika wśród poprzednich pro- uzbrojenia) na jednostki nawodne może zniechęcić potencjalnego przeciwnika do ]a Przykładem takiego rozumowania może być wyplanowania działań na morzu. Teoretyczbór ptzez łndonezję południowokoreańskiego Daewoo Shipbuilding & Marine Engineeringjako dostawcy 3 zmodernizowanych okrętów typu 209-1400 za 1,07-1,1 mld USD, Okręty te mają mieć wyporność 1400 t i długość61 m.
PoDWoDllYCll
rypów
nie większa liczba zakupionych okrętów - z powodu niższej ceny - spowodowałaby odpowiedni wzrost potrzebnych do ich zneutralizowania sił. Dla zwalczającego je przeciwnika mniejsze znaczenie ma
dy F21, pociski przeciwokrętowe SM39 Exocet, pociski p|ot. SL Mlca, opcjonalnie pociski plot. Mlstral (wystrzeliwane z Wyrzutni Zintegrowanej Z jednym z masztów), moż|iwośćzabierania modułów zeWnętrznych do transportu dodatkowego uzbrojenia, wyposażenia specjalnego, ie środków zak
wielkośći potencjał pojedynczego okrętu podwodnego niż liczba tej klasy jednostek na obszarze działań, W kontekścieMarynarki Wojennej RP mozna było rozważać zastosowanie takich okrętów jako zasadniczego i jedynego typu używanych jednostek lub jako uzupełnienia planowanego obecnie zakupu znacznie większych. Powielając niejako obecną sytuację - jednostkę proj. 877E Kilo i cztery typu207lKobben można by zastąpić dwoma okrętami większymi, wspartymi przez 2-3 omawianej klasy. Oczywiście nie jest to realne w najblizszych latach, lecz prze, cież proces planowania zadań, a tym samym zakupów sprzętu do ich wykonania, jest cyklem rozłozonym na dziesięciolecia.
&
NaiświeższewcieIenie Andrasty ijej zasadnicze nowości- zewnętrzny, wymienialny pakiet wyrzutni torped, maszt z rakietami prŻeciwlotniczymi bliskiego zasięgu na podczerwień Mistral oraz montowane na buńach zasobniki dla sprzętu specjalnego. Fakiety wyrzu{ni to kontrówersyjne rozwiązanie - z jednej strony logiczne w sytuacji, gdy okręt nie zabiera zapasu uzbrojenia, z Óru§iej nie pozwaIające na dostęp do nich w sytuacji awaryjnej w morzu. Ponadto załogi małych okrętów podwodnych często wytoizystuią wyrzutnie jako przestrzeń magazynową na różne zapasy, co ma znaczenie szczególnie w toku pokojowej eksploatacji jednostki. Rvs, DcNs
Menzrc 20].3
13
§W ffiffi
ffi:ffi}ktrffi%ffi
Sglgven opuszcza Kopenhagę. |esień ubiegłego roku była dla okrętu i jego załogi dośćpracowita.
onl w reront€
duńskiej wyspy Bornholm, gdzie szkolą się także nurkowie Deutsche Marine. Na zdjęciu dobrze widoczne w przedniej częścijednostki - nowe kluzy z kotwicami pozycjonującymi, ich dwie wciągarki na pokładzie dziobowym i skrócony maszt z radarami nawigacyjnymi. Na burcie zmieniony znak taktyczny z literą ł", oznaczającą w NATO jednostkę pomocniczą lub specjalną. Fot, sune Wadskja. Njelsen
produkcyjnej Havkattena (P 552, zębacz pasiasty} i ostatniego z rodziny, jedynego typu Standard Flex 300 |Flyvefisken| w zbudowanego w ramach trzeciej transzy, trzech seriachl, W lipcu 2007 r. Litwie Salavena (P 563, lew morski). odsprzedano trzy, które otrzymaĘ nazwy ,,Zębacz" od dłuższegoczasu - mimo Zemaitis {P 11, ex Flyvefisken P 550), możliwościwymiany modułów zadanioDzilkas {P 12, ex Hajen P 55U i Aukstaitis wych - wykorzystywany był w roli jed(P 14, ex Lommen P 559). Z pozostałych nostki przeciwminowej. W ciągu 12 lat 11 okrętów, jeden wycofano 2 sierpnia swojej służbywraz z bliźniaczą ,,Makrelą" 2006 |Svardfisken P 556), zaśkolejne |Makrelen P 554| przyczynił się do wykrysiedem 7 października 2010 r. Ten ostat- cia i zniszczenia niemalże 1/3 wszystkich ni, niemalże hurtowy, rozkaz opuszczenia obiektów niebezpiecznych, z którymi pod bandery był wynikiem decyzji politycznej, wodą miały do czynienia jednostki całego jaką podjęto w związku z przedstawiony- Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ostatni mi przy okazji wstępu oszczędnościami w rok działań pod banderą Sovarnetu spęramach programu rozwoju duńskich sił dził w roli platformy testowej dla nowo morskich (Sgvarnet} na lata 2010-2014. opracowywanego modułowego systemu Z prostych rachunków wynika, że czystki walki przeciwminowej MCM Danmark ominęĘ zaledwie dwie jednostki, a mia- (MCM DNK), Niestety, okres służbyHavnowicie przedstawiciela pierwszej serii kattena również powoli dobiegał końca i 12 stycznia 2012 r. w bazie Frederikshavn odbyła się uroczystośćostatniego opusz' Pl.r"*.". 1?. Więcej o tym typie okrętów pisał czenia jego bandery. T Grotnik w MSiO 5/2006. W latach 1985-1995 w stoczni Danyard ĄS w Alborgu zbudowano 14 jednostek
Tym samym obecnie w duńskiej służbie znajduje się tylko jeden okręt tego typu - Saloven, który jednak utracił już
swoje ,,zęby". Nie jest to juz ta sama jednostka co kiedyś, niemniej jednak nowa funkcja pozwolijej dotrwać do zasłużonej emerytury, na którą przejdzie najprawdopodobniej w 2024 r., mając na koncie niemal 30 lat działań.
Brzzęrxv rrllw toR§xl" 14 maja 2009 r, w bazie morskiej Holmen (Kopenhaga) odbyła się uroczystość ostatniego opuszczenia bandery na .iednostce wsparcia działań nurków (tendra nurkowego, Dykkerskib) Lasa |Y 307| -
zmodyfikowanego patrolowca lypu Bars o.
Ten niewielki, bo wypierający zaledwie 223 t, okręcik przez ponad 18 lat wypełniał rolę jedynej duńskiej jednostki do szkolenia specjalistów tej dziedziny w ramach Szkoły Nurków Sił Morskich (Sgvarnets
Poprzednik ,,Lwa Morskiego,, - Lasa zacumowany w Holmen w zpQ! n Widoczny na jego rufie dzwon z bramownicą przeniesiono na ,aiavena. Zanim-został przebudowany, jLż wcześniej pełniłfunkcję jednostki do_.wsPomagania Prac_PodwodnYch_. W wraku Schnellboota 5 t03, zatopio.negg y Ma}Ym 7sli ,..jego pokładu operowałó 12 nurków-ńińerów, którzi'poszukiwali -m i usunęli z niei niebezpieczne pamiątk_i - bombY głębinowe i Bełcie 4 ńj;a rsłs n ,Óinostkę odnaleźli na głębokości33 rrurkowań rekreacyjnych. l-.a9o po wycofaniu _zostal sprzedanY ńĘ ;r";ńi. Óziś dóbrze za.ńo*"ny ścigaci jdst obiektem pod pływa banderą Belize pełniąc funkcję jednostki offshore. Fot. Tomasz Grotnik ńrstine i obecnie tys. USD za' i3o na iukcji iŹxo Dykkerskole). Do nowej roli laso dostosowany został w 1991 r,, kiedy to na jego pokładzie rufowym zamontowano m.in.
bramownicę wraz z otwartym dzwonem nurkowym oraz komorę dekompresyjną z niezbędnym wyposażeniem. W 2003 r. wyposażenie pokładowe zostało poddane modernizacji, zainstalowano wÓwczas nowy dzwon nurkowy zasilany mieszanką oddechową heliox2, dzięki czemu nurkowie mogli swobodnie operować na głębokościach do 80 m. Oczywiste było jednak, że aby podtrzymać odpowiednie nawyki nurków, a także zapewnić im bezpieczne możliwościszkolenia potrzebne jest naby-
stocznią Faaborg Vań ĄS, ustalając jednocześnie czas konwersji na pół roku. W tym samym miesiącu okręt został przeholowany do zakładu, gdzie pozbawiono go ,,zębów" , demontując całe wyposażenie o charakterze wojskowym, a także uzbro-
jenie, Tak ogołocony kadłub wydokowa, no i przystąpiono do prac (na okręcie nie opuszczono jednak bandery, stąd też w dostępnych opracowaniach brak jedno_ znacznych dat wskazujących na początek jak i koniec prac stoczniowych),
Sglgven po zakończonej konwersji na tender nurków. Widać nową pokładówkę, centrum kierowania pracami podwodnymi z oszkloną kabiną, bramownicę z dzwonem nurkowym, silne ieflektory do działań nocnych i jedną z kratownic do_ opuszczania kotwicy pozycjonującej. Wówczas nie zamontowano jeszcze prowadnic pomag?jących-pizy wóooŃiniu łodzi widocznej na dachu pokładówki. okręt nosił wtedy ióZ staiy znak taktyczny. Na tylnej ścianiemasztu godło Sovernets Dykkerskole Fot, Flemming Diehl - hełm nurkowy.
cie nowej, równie wyspecjalizowanej, lecz zdecydowanie większej jednostki, Po ana-
lizach, w połowie 2010 r. wybór padł na Solovena, który był stosunkowo młodym, bo 14-|etnim okrętem. Dodatkowo dzięki konstrukcji modułowej zapewniał spore możliwościmodyfikacyjne, bez potrzeby poważniejszych prac stoczniowych - tak przynajmniej wtedy uważano. Projekt przebudowy ,,Lwa Morskie, go" przedstawiono na początku sierpnia 2010 r,, a już25 tm. podpisano umowę ze t. ,ri*zanina gazów używana do oddycha'niaHa[aw czasie nurkowania, stanowiąca alternatywę
dla powietrza. Składa się on z dwóch gazów, tlenu i helu w różnych proporcjach, które dobierane są do konkretnego nurkowania. Wykorzystując tę mieszaninę, podobnie jak trimix, hydrox i neox, stosu.je się w nurkowaniach głębokich. Dzięki zastąpieniu azotu helem wyeliminowane zostało ryzyko wystąpienia narkozy azotowej, Wg Wikipedii.
l§*lnr§ź*a:2§&:}
,rl|owl §zAry KRóIA"
pokładzie obie spoczęĘ na nowej pokładówce. Na jej prawej burcie zainstalowano wypadowy zurawik grawitacyjny dla łodzi
Jak to często się zdarza, zwłaszcza przy tak szerokim zakresie prac, okazało się, że potrzeba znacznie więcej czasu, aby okręt mógł spełnić nowe wymagania, zwłaszcza te regulowane przez re-
o długości7 m, a po drugiej stronie bli-
żej rufy znajduje się miejsce dla drugiego nieco mniejszego pontonu, który na wodę
opuszczany jest przez klasyczny żurawik hydrauliczny, Aby łódźta nie obijała się o
strykcyjne cywilne przepisy klasyfikacyjne. Warto wspomnieć, iz zakładały one m.in. wyłozenie całego przedziału siłowni, tak
nadbudówkę oraz by procedura jej opuszczania i podnoszenia była jak najprostsza wykorzystano układ dwóch ślizgów biegnących od dachu nadbudówki do nadburcia. Z innych nowościjakie zainstalowano na okręcie, a których obecność poprawia
głównej jak i pomocnicznej, warstwą 10 cm specjalnej niepalnej izolacji. Operacja
ta, mimo że nieskomplikowana, wymagała
jednak demontazu wszystkich podzespołów układu napędowego oraz systemów pomocniczych. Podobnych sytuacji zda-
bezpieczeństwo kursantóW zwłaszcza w nocy, są dwa zdwojone zespoły halogenowych systemów oświetleniowych firmy Color Lite CL-02-1. Oba zamontowano w rogach nowej nadbudówki na dachu sterowni dzwonu nurkowego.
rzyło się więcej. Sam zakres konwersji był
16l
duzy * poza instalacją wyposażenia specjalistycznego, modernizacji bądź wymianie poddano większośćsystemów pokładowych. Zainstalowano nowe urządzenia radiolokacyjne, nawigacyjne i łączności. Jedynymi pulpitami (konsolami), których nie zastąpiono, a poddano jedynie niewielkim zabiegom,,odmładzającym", były te przeznaczone do manewrowania oraz sterowania pracą silników. Znacznej zmianie uległa równiez syl. wetka Salgvena, Z jego pokładu rufowego wymontowano niepotrzebne już łrzy
gniazda dla kontenerów systemu Sćan
W celu zapewnienia stałego położenia okrętu w miejscu prowadzenia prac nurOtwańy (mokry) dzwon nurkowy na ru- kowych, a tym samym zachowania wafie Sglgvena. Jednorazowo może zabrać runków bezpieczeństwa, Sol aven otrzymał dWóCh lUdZi. Fot, sune wadskiar Nielsen system pozycjonowania z czterema kotwicami patentowymi Danfortha. Dwie z nich dzwonem nurkowym. Ciekawostką moze spoczywają w nowych kluzach burtowych być fakt, że o ile całe wyposażenie spe- w dziobowej częścikadłuba, podczas gdy cjalistyczne było nowo zakupione, tak bra- dwie rufowe zainstalowano na opuszczamownicę wraz z dzwonem zdemontowa- nych podestach umieszczonych pomiędzy no z wycofanego Lasa. Powodem takiej sterownią dzwonu a samym dzwonem. decyzji było oczywiście choć częściowe Podobne rozwiązanie wykorzystują nasze ograniczenie kosztów przebudowy oraz okręty ratownicze proj. 570M - OORP
F/ex, instalując w ich miejscu jednokondygnacyjną pokładówkę. W jej wnętrzu na wysokości śródokręcia umieszczono fakt, iż wyposażenie to jest stosunkowo nowoczesną komorę dekompresyjną dla nowe, bo jak wspomniełiśmy, na poprzedczterech nurków. Nadbudówkę wieńczy ni tender trafiło w 2003 r. skierowane ku rufie przeszklone centrum Dla zapewnienia bezpieczeństwa nadzoru prac podwodnych i sterowania nurków przebywających w wodzie ,,Lew - zarówno wspomnianą komorą, jak i za- Morski" otrzymał dwie szybkie łodzie póŁ instalowaną na rufie bramownicą wraz z sztywne. Z racji oszczędności miejsca na Wnętrze centrum kontroli prac podwodnych. .]
Fot, alemminq Diehl
Piast i Lech. O ile nie zdecydowano się na modyfikację masztu skrzynkowego, to postanowiono skrócić go o około 1 m, wycinając sekcję mieszczącą anteny systemu walki elektronicznej Sabre, Uprościłoto prace, gdyż nie trzeba było demontować samych anten i zaślepiaćotworów (jak uczyniono to na jednostkach sprzedanych Litwie). Z racji pokojowego charakteru ,,Lwa Mor-
skiego", jego systemy radiolokacyjne
ograniczono do dwóch radarów nawigacyjnych Furuno pracujących w pasmach ElF |2-4 GHz) oraz l (8-10 GHz). W trakcie tych konwersji na Salovenie zabudowano kilka nowych pomieszczeń. Do najważniejszych nalezą szpital okrętowy dostosowany do pomagania ofiarom
wypadków pod wodą, pomieszczenia
szkoleniowe dla słuchaczy, a takze miejsca do przechowywania oraz obsługi technicz-
nej indywidualnego wyposażenia nurkowego. W siłowni zainstalowano tez wydajne systemy spręŻarek, które są w stanie szybko napełniać butle akwalungów, jak i dzwonu nurkowego. Podobnie jak to miało miejsce na Lasa, tak i nowa jednostka
wykorzystuje mieszankę Heliox. Warto
wspomnieć, że nad całościąprac adaptacyjnych czuwali wydelegowani specjaliści
Rufowa częŚĆ Solavena. Zdięcie pokazuje zasadniczy obszar prac, które wykonano w trakcie konwersji jednostki. z Sovarnets Dykkerskole, Zdecydowanie
celu zoptymalizowanie procesu szkolenia Diesel And Gas turbine) i składa się z turnurkÓW zapewniając im przy tym Wyso- biny gazowej General Electric LM500 o ki standard bezpieczeństwa, lnstruktorzy mocy 4066 kW oraz dwóch silników wyzaokrętowanych. W nowej roli obsługą podkreślali m.in. mozliwośó pozostania sokopręznych MTU 16V396 TB94 o łącznej jednostki zajmować się będzie zaledwie w rejonie ćwiczeń przez całą dobę, pod- mocy 4226 kW. Pracują one niezależnie na 9 osób (w porównaniu do 19-29 w zależ- czas gdy Lasa na noc musiał zawijać do trzy wały napędowe zakończone śrubami nościod wypełnianych zadań, jaka była pońu, gdyz na jego pokładzie brakowało o skoku zmiennym. Energię elektryczną niezbędna na bojowych Standardach|. przyzwoitych warunków do nocowania wytwarzają natomiast tny agregaty prądoWśród nich jest trzech oficerów, dwóch dodatkowo zaokrętowanych osób - nie twórcze General Motors 6-71. Dzięki takiej podoficerów i czterech marynarzy. Ponad- wspominając o prowadzeniu jakichkolwiek konfiguracji ,,Lew Morski" jest niewątplito na swój pokład Sglaven jest w stanie zajęć teoretycznych. wie najżwawszym tendrem nurkowym na zabrać 21 nurków i instruktorów. Wszyscy Co ciekawe, mimo ze funkcja jednostki świecie. do swojej dyspozycji otrzymają wygodne treningowej dla nurków nie wymaga uzyKoszt przebudowy okrętu zamknął się kabiny dwuosobowe, skiwania wysokich prędkości, nie zdecy- kwotą 30 mln koron duńskich (4,1 mln Pozyskanie nowej, ponad dwukrotnie dowano się na modyfikację oryginalnego euro) i zakończył się na początku listopawiększejjednostki dla Szkoły Nurków było układu napędowego, który skonfiguro- da 2011 r., trwając niemal 15 miesięcy. 27 bardzo istotnym krokiem mającym na wany jest w układzie CODAG (COmbined listopada ,,nowa" jednostka gotowa była do przekazania odbiorcy. Salaven poza Ponówxłltt: poD§rtsowycl DAllycll TEtDRów IUtIowYCll zmienionym przeznaczeniem i wyglądem poprawiono warunki socjalno-bytowe, i to zarówno dla załogi, jak i osób dodatkowo
Sglsven
(Y 311) A/S
Stocżnia położenie
?
wodowanie
6 cżerwca 1995
Wejście do
28 maja 1996
Wyporność pełna
Prędkośćmaksymalna
450 t +30 w, (turbina gazowa), 20 w, (sjIniki wysokoprężne)
2400118lil
ialłven w łoveJ bazie - Holmen. W tym uięciu rłidoczne są prowadnice ułat$ria-
jące wodowanie łodzi, Fot, sune
WadsĘĘr Nielsen
Mż§t3
otrzymał także nowy znak taktyczny Y 31
1,
Jego nowym miejscem stałego bazowania jest kopenhaski Holmen, gdzie mieścisię równiez siedziba Sgvarnets Dykkerskole, będącej głównym uzytkownikiem tej
L7
t#,i:
:;!
-F
<1
są przestarzałe.
Fot, U5 Navy
Częśćl władimir zabłocki We flocie dozorowce projektu 50 nazywano z szacunkiem ,,półrub- w ZSRR. Po zakończeniu wojny domowej
lówkami". Marynarze lubiti je za niezawodnośći prostotę, wystar- bolszewicy mogli do woli grozić ,,międzyczająco si|ne uŻbrojenie w tamtym Gzasie, a także za to, co odróż- narodowemu imperializmowi" rewolucją niało radzieckie okręty od innych - klasyczną urodę. ,,Storożewiki" światową, ale rzeczywistośćgospodarcza proj. 50 służyłyod połowy lat 50. aż do rozpadu ZSRR. Przyszło kraju nie dawała żadnych możliwoścido im działać u boku krążowników i niszczycieli niemal na wszystkich realizacji programu wzmocnienia WMF morzach i oceanach. W kodzie NATO byĘ nazywane typem Riga. RKKA4, do czego niezbędnymi były nie tylko zdolnościprodukcyjne, ale nowoczesne
Pomimo wielu dostępnych materiałów drukowanych historia opracowania najliczniejszych dozorowców1 Wojenno-Morskowo Fłota pozostaje częściowonieznana. Starsze publikacje zawieraĘ często jednostronne dane, brakowało w nich szczegó, łów projekowania, budowy i prób okrętów,
opisu różnic konstrukcyjnych pomiędzy nimi, czy dynamiki zmian w uzbrojeniu
technologie, wykwalifikowane kadry, no chiwum Państwowego w Mikołajowie3, i udane projekty samych okrętów. 0 saarchiwum Stoczni im. 61. komunardów mowystarczalności w tym zakresie mowy z Mikołajowa, Mikołajowskiego Muzeum być nie mogło, Nawet projektowanie i buHistorii Okrętownictwa i Floty, Muzeum dowa pierwszych jednostek nawodnych Floty Czarnomorskiej z Sewastopola, sze- - wspomnianych dozorowców typu Uraregu lokalnych archiwów i zbiorów, w tym gan, z których żaden nie osiągnął paraprywatnych, czy stron internetowych, Do- metrów projektowanych, okazała się być konał też analizy licznych fotografii okrętów problematyczna. Nie dziwi więc fakt, że Wojennomorskiego z St, Petersburga, Ar-
z różnych okresów ich służby. rysunki oraz rametry taktyczno-techniczne wariantu 50PŁO, a więc ostatniej wersji pro- Hlsronln powsTANlA jektu, pomijając milczeniem dwie wcześJak wiadomo, od budowy dozorowniejsze, Artykuł jest próbą wyeliminowania biaĘch plam w historii ,,Gronostajów", jak ców na początku lat 30. XX w. rozpoczęło zwano je od prototypu2. W tym celu autor się odrodzenie przemysłu stoczniowego i sylwetce. Zazwyczaj przytaczaĘ one pa-
wykorzystał zbiory Centralnego Muzeum
|,St r"żr-"j k"rabl" (SKR), pol. dozorowiec. Stąd wspomniane we wstępie określenie,,storożewiki". 2,,Gornosta|", po polsku właśnie'gronostaj',
\łlk"łŃ-, .s.
Nikołajew. ukr, Mykołajiw, od
o pomoc zwrócono się do Woch, a potem
do Niemiec. W krajach tych w latach 30. pozyskano różne wzory uzbrojenia, urządzeń łączności,kierowania ogniem oraz gotowe projekty jednostek nawodnych i
podwodnych, ścigaczy, jak również same
okręty. Zagraniczne (głównie włoskie) korzenie miało sporo projektów powstaĘch już w ZSRR. Po wojnie starannie przebada-
1991 należy do niepodległei Ukrainy, do tego czasu
z dwiema wielkimi stoczniami był najważniejszym ośrodkiem budowy nawodnych okrętów wojennych w Związku Radzieckim,
]:,ffift.
i--Wolunnołooko jFłotBabocze-Kriestiansko jKrasnoj Armii.
Prototypowy Gornostaj na pełnej prędkości w trakcie prób morskich, 1954 no rózne typy zdobycznych okrętów i ich uzbrojenia, także pochodzących od byłych sojuszników (pozyskanych w ramach dostaw Lend-Lease), co pozwoliło rodzimym konstruktorom zmniejszyć przepaśćdzie-
r.
Twierdzenie to jest dyskusyjne, choćby ze względu na różnice wymiarów głównych, niemniej radzieccy konstruktorzy z pewnościąwykorzystali szereg rozwiązań, po raz pierwszy użytych na Elbingach, gdyż
mieli do dyspozycji komplet zdobycznej początku naszej historii - w ramach am- doku mentacji technicznej.,,Zapoży czenia" bitnego planu rozbudowy floty w latach mogły dotyczyć w szczególności siłowni 1946-1955 postanowiono,,postroić" m.in. głównej, choć ta była tu trochę słabsza. 177 dozorowców. Nie wdając się w szcze- Pomimo faktu, ze ,,storożewiki" proj, 42 góły tych zamierzeń, przypomnijmy, ze okazały się dośćudane, o dobrej dzielw ich wyniku w stoczni nr 820 w Kalinin- nościmorskiej i silnym uzbrojeniu, były gradzie w 1949 r. rozpoczęto budowę serii jednocześnie zbyt dużymi jak na tę klasę jednostek. Spowodowało to ograniczenie SKR-ów proj.42 typu Sokol5. Nowy gładkopokładowy, dwukomi- długościserii do 8 okrętów W tym samym nowy dozorowiec przypominał niemie- czasie na polecenie przewodniczącego ckie niszczyciele typu Elbing6, budowane Rady Ministrów ZSRR Józefa Stalina rozpod koniec wojny, i zdaniem zachodnich poczęto projektowanie SKR-ów o wyporekspertów mógł być ich rozwinięciem. nościmniejszej niż SokoĘ.20 lipca 1950 r. Rada Ministrów ZSRR zatwierdziła wymau łol.rr*t CKa-32 w KaIiningradzie, wyp. standargania taktyczno-techniczne przyszłego dowa 1350 t, pełna 1680 t, wymiary 96,6 x 11 x 3,3 m, dozorowca proj. 50 o wypornościpełnej moc siłowni 2 x 13 900 KM, prędkość29,6 w., zasięg 1200 t, zobowiązując jednocześnie mini3000 Mm/13,7 w., autonomiczność 10 dób, uzbrojenie 4 x l B-34USM kal. 'l00 mm,2 x |l W-l1 ka|. 37 sterstwa przemysłu stoczniowego i mamm, 1 x lll wt kal, 533 mm, 2 miotacze bg BMB-1, 2 rynarki wojennej do zakończenia projektu zrzutnie bg, miny, załoga 211 ludzi. koncepcyjnego do września, a w lutym 6 Chodzi o typy r 22 (5 jedn, w sł. od 1942 do 1951 przedstawienia projektu techniczjedn., lącą ich od konkurencji. l tak dotarliśmy do
1944 r.I i T 37 {także 1 5
żadnej nie ukończono).
Gornostaj widziany od dziobu i ruĘ. Zdjęcia z aktu odbiorczego, wykonane w trakcie prób państwowych. Fot,Ssz im,61 komunardów
nego i przedłożeniago do zatwierdzenia radzie do marca. Rozpoczęcie budowy prototypu zaplanowano na ll kwartał tr. Prace zlecono leningradzkiemu biuru CKB-820 (gł. konstruktor D. D. Zukowski, ten sam co przy proj, 42\, zaśod końca 1950 r. przeniesiono je do SKB-194,także z Leningradu (gł. konstruktor W. l. Nieganow, a od końca 1953 B. l. Kupienski), gdzie przygotowano projekt techniczny. Edycję dokumentacji technicznej realizowało już w filii CKB-820 w Kaliningradzie. Obserwatorem z ramienia WMF był kmdr W. S. Awdiejew Na początku 1955 r, do wykonania dokumentacji przyłączyłosię takze leningradzkie CKB-53. Projekt techniczny został zatwierdzony decyzją Rady Ministrów z 31 sierpnia 1951 r. W trakcie prac przeprojektowano linie teoretyczne kadłuba, nadając mu większy
wznios. W CNl1-457 opracowano profile częścidziobowej, zaostrzając ją w celu zmniejszenia zalewania pokładu. Wyniki obliczeń zweryfikowano badaniami modelowymi w basenach, które potwierdziĘ słusznośćzałożeń. W ramach wymagań taktycznołechnicznych przyjęto trzykrotnie mniejszy zasięg (1000 Mm) i o połowę niższą autonomiczność (5 dób) w stosunku do poprzedników. Lżejszy wariant siłowni po-
został dwuwałowym, jednak zastosowano układ liniowy rozmieszczenia zasadniczych urządzeń, zamiast przemiennego eszelonowego, zw. unitarnym. Ograniczono też uzbrojenie główne do 3 armat uniwersalnych B-34 (z jednoczesnym zmniejszeniem
zapasu amunicji
o
15%|, zaśtrzyrurową
wyrzutnię torped zastąpiono lżejszą, zdwo-
joną. Na rufie ,,uchowały się" miotacze BMB-I (już w projekcie wstępnym zamienione na BMB-2) i zrzutnie bomb głębino-
wych oraz tory minowe.
Na potrzeby siłowni nowych okrętów opracowano nowe, pionowe kotły parowe typu KWG 57l28 z nadmuchem na palenisko i obiegiem naturalnym oraz Cl'lil - C..t"h,lyj Nauczno-|sledowatielskij lnstitut, Centralny l nstytut Naukowo-Badawczy.
' Młnzrc 20].3
19
oryginalnym ogrzewaniem dwuliniowym.
stwa przemysłu stoczniowego z 'l maja
tr.
CKB-38 dokonało reedycji dokumentacji raturze 370oC i ciśnieniuroboczym 28 kG/ technicznej, Począwszy od 5(ł9-53 (patrz /cm2. Rozwiązano też problem znacznego tabela) wszystkie okręty seryjne powstaprzeciążenia paleniska przy trzykrotnym wały już według projeku skorygowanego, w którym zamieniono: miotacz MBU-200 zwiększeniu obciążenia cieplnego. Po zakończeniu projektu technicznego na MBU-600, wyrzutnię DTA-53-50 na zestaw uzbrojenia dozorowca składałsię TTA-53-50 i stację radiolokacyjną Liń na Rif z 3 armat uniwersalnych B-34USMA kal. (potem na Fuf-N). Ponadto stację radiolo100 mm, 2 zdwojonych armat plot. W-11 kacyjną kierowania ogniem Jakor' -M zastąkal, 37 mm, zdwojonej wyrzutni torped piono nowocześniejszą Jakor' -M2 (inaczej DTA-53-50 kal. 533 mm,4 miotaczy BMB-2, Jakor' -Majak-M). Dozorowce otrzymały 2 zrzutni bomb głębinowych i 24,1rzpie, też radar nawigacyjny Wołga z przystawką niowego miotacza granatów głębinowych Palma, a takze maszt nowej konstrukcji Wytwarzały one parę przegrzaną o tempe-
MBU-2008. Ten ostatni usytuowano na nadbudówce dziobowej za drugą armatą B-34. Jednocześnie okazało się, że wtoku projek-
towania uzyskano dodatkowe przestrzenie na zbiorniki paliwa, którego ilośćprzy wyporności pełnej i prędkościekonomicznej pozwalała na przepĘnięcie do 2000 Mm. Ujawnione jeszcze na próbach prototy-
2o
Jednak,,storożewikom" dwóch pieruu-
szych wariantów nie przyszło zbyt długo służyćw swej pierwotnej formie, Już
w latach 1955-1956 na tle dynamicznego rozwoju okrętów podwodnych domnie-
manego przeciwnika pojawiła się potrzeba
niższy, ale za to sztywniejszy w porównaniu
wzmocnienia sił ZOP radzieckiej marynarki wojennej. W tej sytuacji SKR-y proj.42 i niszczyciele proj, 30bis, które niedawno podniosły bandery, jak również będące w budowie dozorowce proj. 50 i niszczyciele proj. 56 nie były w stanie sprostać wyzwaniom związanym ze zwalczaniem nowych okrętów podwodnych i musiały przejśćmodernizacje. Dlatego w szeregu
do lekkiej konstrukcji bazowej, Logicznie rzecz biorąc w takiej sytuacji powinna
zadania. Na jednostkach proj. 50 modyfiko-
nastąpić zmiana oznaczenia na proj. 50K, w przypadku np, artyleryjskich krążowników lekkich proj, 68K (typ
tak jak było to
stoczni niezwłocznie przystąpiono do tego
wanych pod kątem zwiększenia potencjału ZOP zamiast miotaczy MBU-600 przed
nadbudówką ustawiono po dwie 16-|ufowe wyrzutnie rakietowych bomb głębinowych przyczyn RBU-25009 z systemem kierowania strze)dważnyf, Jednak z nieznanych postąpiono, laniem PUSBl0 Smiercz. W celu pomiesz, powego Gornostaja wady, głównie w za- z ,,półrublówkami" tak nie pomiędzy oboma wariantami czenia zapasu bomb zabudowano dwa kresie uzbrojenia i środków obserwacji choć różnice technicznej, stały się przyczyną korekty były dobrze widoczne, Co więcej, ostat- magazynyl1, poszerzając nadbudówkę na projektu technicznego wprowadzonej do nia przeprowadzona modernizacja według burty w rejonie poniżej armaty B-34 nr 2. końca 1954 r. Decyzją Rady Ministrów proi. 50PŁO (protiwołodocznoj oborony) nr 127-132ss z 14 lutego 1955 r, i jedno- także nie spowodowała zmiany oznacze- ' RBU - Rjeakt|Wnaja Bombomietnaja Ustanowka, 10 Pribor Uprawlenia Bombowoj Strielboj. czesnym zarządzeniem WMF oraz minister- nia, mimo że w ten sposób powstaĘ trzy odmiennie uzbrojone serie okrętów które 11 Wydaje się, że zmagazynowanie 2 x 64 bomb po 8 MBU - Mnogostwolnaja Bombomietnaja Usta, będziemy nazywać umownie dla odróżnie- ok, 21 kg materiału wybuchowego na pokładzie górnym (razem prawie 2700 kg) nie było dobrym pomynowka. Wystrzeliwane granaty Ępów B-30 i B-30M nia proj. 50 i 50K oraz powstałym na bazie słem w przypadku trafienia pociskiem artyleryjskim byĘ przez WMF traktowane jako bomby głębinowe obu poprzednich 50PŁO. wroga - przyp. red. - przyp. red. Czapajew), czy niszczycieli proj,30K (typ
porównanie sylwetek buńowych Korsaka proj. 50 i SKR-53 - pierwszej jednostki projektu skorygowanego 50K. Zasadnicze Fot_ ssz im,6], komunaldów różnice dotycŹą masztu oraz górnych kondygnacji nadbudówki dziObOwej,
Powyższe zastosowano w przypadku okrę-
tów projektu skorygowanego, zaśwcześniejsze doprowadzono dodatkowo do standardu 50K. Natomiast ze wszystkich zdjęto
miotacze BMB-2. Wyrzutni torpedowych nie zmieniano, za to przystosowano je do strzelan|a torpedami elektrycznymi ZOP typu SAET-SO z systemu PUSB Smiercz. W związku z pojawieniem się na okrętach dodatkowych mas, dla kompensacji ich negatywnego wpĘwu na statecznośćdodano 20 t balastu stałego,
Buoown l pRóBy Polecenie budowy jednostki prototy-
powej o nazwie Gornostaj, a następnie serii dozorowców, otrzymał7aldad nr 445
(potem Stocznia im. 61. komunardów) w Mikołajowie, który po zakończeniu prac 9*łś**przy niszczycielach proj. 30bis miał wolne moce przerobowe, W jego śladposzły też - otrzymawszy stosowne dyrektywy Porównanie widoków od strony dziobu ,,storożewików" SKR-52 (proj. 5O) i SKR,57 z Moskwy - zakłady nr 820 (potem stocznia (proi. 50K). Uwagę zwracają różnice. W przypadku tego pierwszego anteny systemu Jantar) w Kaliningradzie i nr 199 (potem walki elektronicznej Maczta-P4 ustawiono na maszcie na wysokości rei, zaśantenę radaru Giujs-LM[ na jego topie. Na SKR-57 anteny Maczty,P4 znajdują się na wyStocznia Amurska} w Komsomolsku nad sokości stanowiska sWP-42-50, nad którym dominują anteny *O",::g.*r1] ;Y:::k Amurem. W kwietniu 1951 r, w ramach przygotowania produkcji Zakład nr 445zaOd 25 sierpnia do 10 listopada Gornomówił pierwszą partię stali, choć rysunki 29,5 w, UjawniĘ się wtedy wibracje rufy, skrzydeł śrub sfą odbywał kontrolny przegląd mechapołowie kawitacyjna erozja a także w tam dopiero techniczne trafiły lipca tr. Do 20 września stocznia otrzymała napędowych. 4 lipca zaczęły się próby nizmów i został ponownie pomalowany. 238 t materiału i przystąpiła do produkcji państwowe trwające do 24 sierpnia. W ich Generalnie sylwetka okrętu odpowiadała dna pierwszej trójki SKR-ów. Do spawania elektrycznego użyto elektrod specjalnych E-42w otulinach UONl1-13/45 i UPM-48, jednak terminy dostaw tych ostatnich byĘ stale przekraczane, co miało wpływ na planowaną gotowośćtechniczną poszczegól-
trakcie przeprowadzono strzelania z armat kal. 'l00 i 37 mm, Same działa, jak i ich ręczne oraz zdalne systemy naprowadzania działałynormalnie, choć pojawiła się znana z proj. 42 wada armat B-34USMA.
Dochodziło do wyginania prowadnic nabojów i przypadków zacinania się wyrzutników łusek. Z systemów ZOP nie strzelano, ograniczając się do ich przeglądu dowano go 30 czerwca 1952, Wyposażanie i testu - przyjęto je bez uwag. Co więcej, szło szybko, jednak na terminach ukoń- komisja w akcie odbiorczym stwierdziła, czenia pierwszych dwóch okrętów serii że zastosowanie na SKR proj. 50 miotazaważyły ponownie zrywane terminy do- cza MBU-200 z przyrządem kierowania staw podzespołów i wyposażenia. Plano- ogniem PUSB-24 Diewiz, znacząco podwanym okresem zdania prototypu w myśl nosi zdolnościzop w stosunku do skR uchwały Rady Ministrów nr 4580-2020ss proj, 42. Okazało się też, że system kiez 19 listopada 1951 był lV kwartał roku rowania ogniem SWP-42-50, choć zapewnastępnego. Wtedy miała byĆ też przeka- niał wskazywanie celów nawodnych i pozana druga w serii Pantiera, Tymczasem wietrznych dla artylerii, nie radził sobie gotowość Gornostaja oceniono na 95,0'l%, z szybkim wykryciem i przechwyceniem zaśPantiery na79,3ok. W tej sytuacji Rada tych drugich. Radar Liń pozwalał wykryMinistrów decyzją nr 842-359ss z 7 maja wać nisko lecące samoIoty, co komisja 1954 przesunęła termin zdania prototypu uznała za znaczący postęp w stosunku do poprzedników. Stacja hydrolokacyjna na l połowę tr. Rozpoczęte 5 października próby na Piegas-2 w czasie prób przy prędkości uwięzi zakończono 12 stycznia 1953 r., nosiciela 20 w. wykryła okręt podwodny po czym Gornostaja przebazowano rzeką na głębokościperyskopowej z odległości Boh (Południowy Bug) do Sewastopola, 14 kabli (2,6 km), zaśminy kotwiczne z 7, gdzie przeszedł stoczniowe próby mor- co było wynikiem dwukrotnie lepszym niż skie, trwające do 1 lipca. W ich trakcie to przewidywała specyfikacja techniczna przy 386 obr,/min. śrubuzyskał prędkość urządzenia. nych etapów budowy. Stępkę pod Gornostaja położono 20 grudnia 1951 r. na pochylni nr 2, zaśzwo-
Mnnzrc 2013
proiektowi, poza kominem, który podwyż-
szono w toku prób o 1,6 m. Jednocześnie wykonano przy turbinach niezbędne prace, po zakończeniu których próby państwowe kontynuowano12. W trakcie pierwszej kontroli w związku
z wykryciem pęknięć spoin, wymieniono płetwy sterów na nowe. W procesie prób komisja wykryła też niedopuszczalne wibracje przy obrocie płetw z położenia 0 do 6o na obie burty. W związku z tym na Pantierze zmieniono konstrukcję kół zębatych napędu wyłączników krańcowych i zmniejszono odstęp w łączniku krzywkowym mechanizmu włączającego, co ostatecznie obniżyłopoziom drgań maszyny sterowej. Próby pokazały, że średnica cyrkulacji Gornostaja przy prędkości maksymalnej i pełnym wychyleniu sterów (300} wynosi 6,1-6,9 długościkadłuba, czyli póhora raza więcej niż na Sokołach, J.ó,y".,*adniczych "proj.
słabych punktów SKR-ów 50 były awarie siłowni, wynika,iące z wad konstrukcyjnych (m,in. pękanie łopatek wirników turbin). Było to spowodowane głównie przyjętymi przy projektowaniu zawyżonymi naprężeniami dopuszczalny, mi, przy jednoczesnym braku konstrukcyjnych i technologicznych zdolności do zapewnienia właściwej jakości samych turbin. W 1954 r. spec.jalną uchwałą Rady Ministrów określono środkieliminujące usterki turbin TW-9 i wprowadzono cżasowo ograniczenie
prędkości maksymalnej ,,gronostajów" do 25 (obowiązywało w 1955 r.).
w.
W celu sprawdzenia i oceny dzielności posażenia elektronicznego bez ograniczeń morskiej, wytrzymałości,efektywności przy do stanu morza 4, jednocześnie wrcz ze
dług projektu skorygowanego, Zajmowało
którym dalej) i bombowego (w rozumieniu bomb i granatów głębinowych - przyp. red.) było niemożliwe. ponowne badania kontrolne mecha-
i 1959 - ostatnie 2, po czym serię zakończono. Jeszcze zanim zdano ostatni okręt, w 1958 r, rozpoczęła się modernizacja gotowych SKR-ów według proj. 50PŁ0.13 Już w czasie budowy serii opracowano proj. 49 dozorowca ze wzmocnionym
to średniood 10 do 12 miesięcy, licząc różnych stanach morza, zgodnie z progra- wzrostem falowania do stanu 6 prędkość od położenia stępki do podpisania aktu mem nr K-45 przeprowadzono próby pań- ,,storożewika" spadała do 23 w. Do tego odbiorczego, a w niektórych przypadkach stwowe prototypu, OdbyĘ się na Morzu z armaty B-34USMA dało się strzelać do nawet krócej. Łącznie w trzech stoczniach Czarnym i trwały od 30 listopada 1953 do prędkości 16 w, zaśz powodu przechyłów zbudowano 68 dozorowców proj. 50, 21 kwietnia 1954 r. Stwierdzono, że nurza- oraz zabryzgiwania jednostki wodą, uży- W 1954 r. zakłady przekazały 24 jednostki, nie się okrętu na fali (przy kursach 0-60o do cie uzbrojenia torpedowego, minowego (o w 1955 i 1956 po 13, w 1957 i 1958 po 8 fali) przy stanie morza 4 i dowolnej prędkościoraz 5-6 przy prędkoścido 22 w było zadowalające. Nawet przy prędkości 23 w i stanie morza 5 nie obserwowano nurzania dziobu. Nie odnotowano go takze do sta-
nu morza 6 oraz dowolnych prędkościach i kursach. Zalewanie pokładu ograniczało nadburcie i falochron na pokładzie dziobowym. Zgodnie z wynikami badań ogólna i lo-
kalna wytrzymałośćkadłuba Gornostaja była zadowalająca, bez szczególnych zastrzezeń, jednak po strzelaniach z armat B-34USMA ujawniły się deformacje konstrukcji w rejonach działania ciśnieniagazów wylotowych. W celu wyeliminowania tego zjawiska zastosowano miejscowe wzmocnienia, Próby morskie udowodniły, ze okręt moze korzystać z uzbrojenia i wy-
nizmów i malowanie kadłuba prototypu
odbyło się pomiędzy 22 kwietnia a 20 czerwca 1954 r., po zakończeniu prób państwowych. Jednocześnie usunięto wady i usterki, a od 1 do 4 maja SKR przeszedł dokowanie i malowanie podwodzia. W czasie 362 dni prób Gornostaj przebył 19 tys. Mm i spalił 5800 t paliwa. Akt odbiorczy SKR-a lll rangi proj. 50 został podpisany przez przedstawicieli stoczni i WMF 30 czerwca 1954 r., czyli 2 lata 6 miesięcy i 12 dni od położenia stępki. Okręt przyjęto do uzbrojenia uchwałą Rady Ministrów nr 217-132ss z 14 lutego 1955 r, Począwszy od SKR-53, jednostki budowano we-
8xl
uzbrojeniem, którego do 35 jednostek miało powstać w ramach nowego pro-
gramu budownictwa okrętowego na lata 1955-1965. Okręty proj. 49 miały mieć zdwojone armaty SM-39 kal. 100 mm, 3 poczwórne armaty kal, 45 mm, 2wyrzutnie RBU-2500 i pięciorurową wyrzutnię torped kal. 533 mm. Ostatecznie zrealizacji zamiarów zrezygnowano.
" ZroOu.iro*ano wszystkie okręty pozostające w czynnej służbiew WMĘ z wyjątkiem Jaguara |ex
Komsomolec Gruzii|.
K§t§§T§§lrc§
Okręty proj. 50 miały konstrukcję gład- główną i dwoma sterami, Kadłub na całej kopokładową z dużym wzniosem pokła- długościzbudowano we wzdłużnymukładu w częścidziobowej, jednokominową dzie wiązań (odstęp wręgowy 500 mm) sylwetkę, z jednym masztem kratownico- metodą spawania - z wyjątkiem mocnic wym, dwiema nadbudówkami, rufą pawę- burtowych, w których zastosowano nitozową, turboparową, dwuwałową siłownią wanie. Wręgi ramowe ustawiono co 1500
mm, a w niektórych rejonach co 1000. Zasadniczym materiałem konstrukcyjnym była stal niskostopowa SChŁ-4 i pancerna 48PM, a w przypadku nieobciążonych elementów St3S. Technologicznie kadłub składałsię z 5 zasadniczych bloków
Dozorowiec Rosomacha proj. 50PŁO i zgromadzona przed nadbudówką częŚĆ uzbrojenia okrętu. Widać dwie armaty uniwer-
salne B-34USMA, dwie wyrzutnie RBU-2500, a także działko salutacyjne 45-K. Ę
Fot, zbiory Witali]a Kostri.zenki
f
\ę\
t;?l Ftlt
F3i
.*
l*
ffi,..fl":[kffi
G!=l
B:l] Htd;
ą'
r+ ]
Fa .§§L,
zbudowanych z sekcji. Jego wnętrze podzielono 11 grodziami poprzecznymi na 12 przedziałów wodoszczelnych. W przedziale dziobowym byĘ magazyny (malarski, bosmański, linowy, elektrotechniczny) i skrzynia łańcuchowa. W trzech kolejnych znajdowało się 5 kubryków, pomieszczenie urządzenia podnośnego stacji hydrolokacyjnej, magazyny i sanitariaty, W piątym przedziale umieszczono kabiny oficerskie, centralne stanowisko artyleryjskie, stanowisko radaru Jakor', stanowisko hydroakustyka i rezerwowy genera-
tor wysokoprężny DG-100/1 o mocy 100 kW. Następne trzy przedziały zajmowała
siłownia. W kotłowni znajdowały się 2 kotły parowe KWG-57/28, zaśw maszynowni 2 zespoĘ turbin parowych TW-9. Każdy z nich składałsię z turbiny ruchu
naprzód, skraplacza jednoprzepĘwowego, dwustopniowej zębatej przekładni redukcyjnej i urządzeń manewrowych, Możliwy był rozruch turbiny ze stanu zimnego, W pomieszczeniach urządzeń pomocniczych posadowiono dwa turbogeneratory 7D-711 o mocy po 150 kW i generator wysokoprężnv DG-25l1-1 o mocy 25 kW
(elektrownia rufowa), kocioł pomocniczy, a także urządzono dwa warsztaty,
W przedziałach rufowych był kubryk nr 6, magazyn amunicji, pomieszczenia podoficerów, pomieszczenie maszyny sterowej, stanowisko obsługi wyrzutni bomb głębinowych i magazyny chemiczne, W trójkondygnacyjnej nadbudówce dziobowej były zlokalizowane stanowiska obsługi radarów Giujs-lM, Liń i Fakieł, pomieszczenie hydroakustyka, stanowisko szyfran-
ta, kabina radio i stanowisko celowania MBU-200. Konstrukcja okrętu pozwalała na bezpieczne przejście (w sztormie lub przypadku skażenia) z pomieszczeń dziobowych do rufowych bez wychodzenia na pokład górny z wyjątkiem magazynu bombowego nr 6, przedziału podoficerów i pomieszczenia maszyny sterowej. W celu ochrony żywotnych rejonów zastosowano lekkie opancerzenie buń maszynowni i kotłowni, głównego stanowi-
ska dowodzenia, nadburć odkrytego stanowiska sternika, masek dział B-34USMA i W-11. Na burtach użyto wspomnianą stal 48PM o grubości7 mm (8 w rejonie mocnic burtowych), Pozostałe osłony wykonano ze stali 15SNM, Okręty miały parę stępek przeciwprzechyłowych oraz dwie kotwice umieszczone we wnękowych kluzach, 0prócz trzech zasadniczych wariantów proj. 50, o których wspomniano, niektóre jednostki modyfikowano w ograniczonym zakresie. Na drugim okręcie Floty Morza Czarnego - Pantierze, prowadzono pró-
Gróurr orl: tttTyflxo-TrcilIlczxr Dozotoutó§ pror. 50
Wymiary główne Im] dłuqośćmaksymaIna
o]
Ę7
91,49
91,0
długośćna KLW
85,96
85,97
86,0
szerokość maksymaIna
10,19
10,2
1,0,2
szerokość na klw
9,6
].
oA
9,6
Zanurzenie średnie Im]
m
na dziobie
9,0 5
9,02
b.d
na śródokręciu
5,9].
5,91
5,91
na rufie
5,7I
5,1I
5,1L
t] sta nda rdowa
1054
1
083
b.d.
normaIna
1054
],211
b.d
pełna
1120
1339
b.d,
Prędkość[w,] maksymaIna
29,51
28,89
29,0
ekonomiczna
14,5
].4,66
].4,6
2I I20
21 12o
150
ok.2000
Moc siłowni IKM] ż3, l20
mak
zasięg przy prędkości
1
ekonomicznej [|tłm]
070
2
paliwaI normal
55
116,0
116.0
pełny
110
232,0
ż32,0
maksymalny
1-2o
b.d,
b,d.
3 x l 100 mm L/56
3 x | 100 mm L/56
3xl100mmU56
2xll
2 x ll 37 mm L/63
2 x ll 37 mm L/63 2 x ll 25 mm L/60
Uzbrojenie
przeciwlotnicze||
37 mm U63
1Xl| 533mm
torped oweIrI
1
x lll 533 mm
1xll
533mm
2 x XVl RBU-2500
zwalczania okrętów podwodnych
x XXlV MBU-200 4 x l BMB-Z 2 zrzutnie rufowelv
2 zrzutnie rufowe|V
2 zrzutnie
mlnoWe
26 min typu KB |Ub 18 typu AMD-1000
26 min typu KB |ub 18 typu AMD-1000
26 min typu KB |ub 18 tvou AMD-1000
168
168
b.d
Rlf, potem FUt-N
FUt-N
Maczta-P4v
MaCzta-PĄ
Liń
FUt-N
FUt-N
Majak
Majak-M
Majak-M
Pieoaś-2
Pieoas-2M
Gierkules
10
10
].
załoga
1 x XX|V MBU-600 4 X l BMB-2
rufowe|V
Wyposażenie radiotechniczne stacja radiolokacyjna wykrywania celów powietrznych
Giujs-'J,MĄ
stacja rozpoZnania rad iotech n icznego
stacla radiolokacyjna
wykrywania celów n: stacja radio|okacyjna kierowania oqniem stacja hydrolokacyjna autonomicznośćVl Idób]
I ll
lll lV
V
Stosowany przez okręty WMF mazut M20. W-11 lUb W-1114. 2l4-3M na niektórych sKR proj. 50PŁo, instalowane w czasie remontów. W trakcie modernizacji w9 proj. 50PŁO uzbrojenie torpedowe nie zmieniło się: 1 x ll 533 mm DTA-53-50 dla proj, 50 i 1 x lll 533 mm TTA-53-50 dla proj. 50K. Zdemontowane przy okaĄi modernizacji W9 proj. 50PŁo. Po raz pierwszy zamontowana na 5KR-52,
V| ograniczona zapasem
prowiantu,
b.d, - brak danych.
by w warunkach morskich systemu walki cześnie na kominie ustawiono wysoki koŁ elektronicznej Krab, przyjętego później do pak działający jako ekran ograniczający zawyposażenia krążowników proj. 1134 Bier- kłócenia dla wrazliwej stacji Krab. Ponadto kuf14. Anteny prototypów tego urządzenia jeden okręt proj. 50PŁO Floty Północnej zamontowano na mostku na nadbudówce (nr burt, 756, potem 956) w latach 70. dorufowej, na specjalnym maszcie, a także posażono do roli jednostki rozpoznawczej. na stendze masztu dziobowego. Jedno- Anteny systemów elektronicznych umieszczono na maszcie rufowym, a na bokach pokładu nadbudówki dziobowejw rejonie * rrll"*g"fi. * Msio
1112010.
Rliez§c 2§13
lrr.
masztu zlokalizowano dodatkowe stanowiska obsługi, jednocześnie zasłaniając dołną
Ii
częśćjego kratownicy. Na Archangielskim Komsomolcu w trakcie remontu średniego (18
X
1973-14
X
1974) w SRZ-715 w Talli-
nie, w miejscu zdjętego aparatu torpedo-
wego posadowiono pięciokanałową sta-
cję zakłóceń radioelektronicznych SPN-40 (wykorzystywaną w wojskach lądowych). Po tej zmianie okręt działał jako pływające stanowisko zakłócające pracę urządzeń pokładowych samolotów rozpoznawczych
NATO w trakcie prób nowych systemów uzbrojenia rakietowego, jakie prowadzono na Morzu Białym.
Pomijając modernizację według proj,
50PŁ0 innych prac nad wzmocnieniem uzbrojenia nie prowadzono. Niemniej w 1965 r. na prośbęWMF zbadano możliwościinstalacji nowocześniejszych jego wzorów. Rozpatrywano zamianę armat B-34 na dwie zdwojone (na dziobie i rufie)
AK-726 kal,76,2 mm, zaśW-11 na dwie AK-230 kal. 30 mm, Uzbrojenie ZOP miał tworzyć dwie 12-1ufowe wyrzutnie rakietowych bomb głębinowych RBU-6000 systemu Srnlercz-2 i pięciorurowa wyrzutnia
24
torped kal. 400 mm. Jednocześnie okręty miały otrzymać nowe systemy wykrywania
i kierowania ogniem. Z zamiaru modernizaĄi zrezygnowano na korzyśćbudowy in-
nych typów okrętów Tymczasem dekadę później problem przestarzałego uzbrojenia i wyposażenie SKR-ów powrócił. Z tego tez powodu na początku 1976 r. rozwazano
przezbrojenie okrętów proj, 50 w kolejny wariant: armata AK-726, dwie AK-630M kal, 30 mm, rakietowy system plot, Osa-M, dwie wyrzutnie RBU-6000 i dwie zdwojone wyrzutnie torped kal. 533. Także i tym razem skończyło się na pomysłach. Radzieckie,,półrublówki" nigdy nie nosiĘ nazw na burtach, jedynie zmieniany okresowo numer - jedno-, dwu- lub trzycyfrowy,
UzsnolrNlr Zgodnie z projektem artylerię główną tworzyły trzy jednolufowe armaty uniwer-
salne B-34USMA kal. 100 mm. Naprowadzanie B-34USMA odbywało się automatycznie za pośrednictwem systemu zdalnego sterowania lub ręcznie. Zasięg
ognia poziomego wynosił 121 kabli, do celów powietrznych 15 km (przy maks. kącie podniesienia lufy 85o), prędkośćpoczątkowa pocisku 900 m/s, a szybkostrzelność 15 strz./min. Zapas amunicji obejmował po 200 nabojów na działo. Armatę uniwersalną B-34 zaprojektowało biuro konstrukcyjne zakładów Bol-
o ł| ro ln J
ł,do ą
l!
3 o o
N
Oo
E3
o= ćl>
J! oi
Lg,
La
]5 Sudoriemontnyj zawod nr 7, stocznia remontowa.
rłil-łł+§{Hl",fl
n
oĘEl
szewik]o z Leningradu w 1936 r. (gł. konstruktor l. l. lwanow). Prototyp był gotowy w połowie 1937, a po długim okresie usuwania usterek, w 1940 r. B-34 przyjęto do uzbrojenia WMF. W 't948 po modyfikacji umożliwiającej współpracę z urządzeniem kierowania ogniem Zienit-42 i nową przekładnią synchroniczną MlSS-a2 powstała odmiana B-34USM. W 1953 r. wszystkie
wyprodukowane armaty doprowadzono do standardu USMA przyjętego do uzbro-
jenia w 1955,
Kierowanie ogniem
w
przypadku
SKR-ów proj. 50 zapewniał system Sfiera-50 z podsystemem zdalnego naprowadzania SSSP-so, stabilizowanym stanowiskiem celowniczym SWP-42-50 o kształcie kopuły z dalmierzem optycznym i urządzeniem naprowadzającym ASP-50 i ży- niem S/lera-S0 z przyrządem 1-MN, przyję- odległośćod 40 do 120 m. Szybkostrzelrostabilizator em Ko m po n ienr. Charakte- te do uzbrojenia w 1953 r. Z wyrzutni od- nośćpojedynczego miotacza - 4wystrzaĘ rystyczna ,,głowa osy" SWP-42-50 wraz palano tyłko torpedy parogazowe 53-38, w 24 s. Takie samo zadanie miał ZŁ-trzpiez radarem Jakor' znajdowała się na dachu 53-39, 53-39U i 53-51. Nie przewożono niowy miotacz MBU-200 granatów głębigłównego stanowiska dowodzenia na wy- torped zapasowych. Aparat mógł strzelać nowych B-30 (zapas 96 szt.) z systemem sokości 14,5 m od linii wodnej. Pozwalała salwą lub pojedynczo, używano do tego PUSB-25 Diewiz. Został on opracowany przez ten sam zespół co BMB-2, wzoruwykrywać cele morskie i powietrzne, ale nabojów prochowych. jący podwodnych już się w tym wypadku na brytyjskim Do zwalczania okrętów nie. szybko poruszających się gazodynamiczne miotacze Hedgehogu Małokalibrowa artyleria plot. składa- służyłycztery |,,jeżu", pewną liczbę tej broni (zapas pozyskanych z Lend(W-l1M) głębinowych miano na BB-1 okrętach BMB-2 bomb ła się z dwóch stanowisk W-11 -Lease'u) zrzutniach z zasięgiem miotania około 250 12 na 48 w tym dwóch szt., kal. 37 mm. Każde miało dwie armaty przyjęto grawitacyjnych w magazym. W 1956 r. do uzbrojenia wersję rufie, reszta na automatyczne 70-K z chłodzeniem wodgranatami przyrządem B-30M na MBU-600 strzelającą kierowania strzelaniem z ręczne, nie\ było nym. Zasilanie w amunicję pocisków 650 m. Masy tych BMB-2 opracowaodległość do Szar-U. Miotacz PUSB-2 naprowadzanie łódek zaś z nabojowych, broni we wszystkich płaszczyznach także ło SKB MW18 (gł. konstruktor B. l. Szawy- podwodnych wynosiĘ odpowiednio - 13 manualne, Zasięg ognia poziomego wyno- rin), do uzbrojenia wszedł w 1951 r. jako i 14,5 kg, zaśprędkośćtonięcia około 7 sił B,4 km, do celów powietrznych 4 km, następca BMB-1. Przeznaczony był on do m/s. Wyposażano je w zapalniki kontakprędkośćpoczątkowa pocisku B80 m/s, miotania bomb głębinowych w kierun- towe KBM, przy czym eksplozja jednego szybkostrzelność160-180 strz,/min., zaś kach prostopadĘch do burt nosiciela na z granatów inicjowała pozostałe w salwie. Oba miotacze miały sporą masę (ok. 13 t) zapas amunicji 1200 nabojów na lufę, Armatę W-11 przyjęto do uzbrojenia w 1946, 18 Spiecjalnoje Konstruktorsko.|e Biuro Minomiet- i dawały znaczny odrzut przy strzelaniu a W-l1M w 1948 r. nowo Woorużenija, Specjalne Biuro Konstrukcyjne salwami. Aby zmniejszyć te niekorzysl ne oddziaływania wyrzutnię ustawiono w trakcie remontów niektóre ,,storoże- Wyrzutni Rakietowych Bomb Głębinowych. wiki" dozbrajano w dwa zdwojone działka Miotacz bomb głębinowych BMB-2 w akcji. Bomba BB-1 leci w kierunku celu. Fot, lnternel 2M-3M kal. 25 mm, które montowano po bokach komina. Uzbrojenie minowe było tradycyjnym i niezbędnym dla wszystkich większych okrętów WMF - SKR-y proj, 50 nie były tu wyjątkiem. 0becność torów minowych (stałych, tj. niedemontowalnych) pozwalała na zabranie do 26 min morskich typu KB lub 18 typu AMD-1000. Stateczność jednostki z takim ładunkiem na pokładzie górnym pozostawała w dopuszczalnych granicach,
Uzbrojenie torpedowe obejmowało obrotowy, dwuru rowy aparat DTA-53-5017 kal, 533 mm i system kierowania strzela16 17
Dawne Zakłady Obuchowskie,
W 1951 r. SKB-700 ministerstwa przemysłu stoczniowego opracowało pro|ekt techniczny trzyrurowej wyrzutni TTA-53-50 dla SKR-ów proj. 50, które montowano na seryjnych dozorowcach budowanych wg projektu skorygowanego, począwszy od S(r9-53,
*7
'7; F* §\. śq
Lu
Mnnzrc 2013
25
Sysrrmy OBSERWACJl TECHN|CZNEJ
Pierwotny zestaw wyposażenia radioelektronicznego,,półrublówek" obejmował stację radiolokacyjną wykrywania
celów powietrznych Giujs-lM421, stację wykrywania celów nawodnych Liń, lrzy proste wskaźniki wynośneobserwacji okrężnej UWIKO-1, stację kierowania og-
niem artyleryjskim Jakor'-M22, a także radiolokacyjne urządzenia rozpoznania przynależnościpaństwowej Fakieł-MZ
Radziecki ,jeż". Miotacz granatów głębinowych MBU-200 ze zbiorów Muzeum
Wojskowo-Historycznym Sił Zbrojnych w
Dreźnie.
Fot, Reinhard Krame.
w płaszczyźnie symetrii wzdłużnejkadłu- Smiercz, Dzięki montażowistacji hydrolo-
(urządzenie zapytujące) i Fakieł-MO (urządzenie odzewowe)23. Wykrywanie celów podwodnych zapewniała stacja hydrolokacyjna Piegas-2. Ponadto przygotowano
Op"""-.* pod kierownictwem A. l, Patrikiejewa, przyjęta do wyposażenia w 1948 r. Przeznaczona do wykrywania celów nawodnych (do 20 km) i powietrznych (do 80 km) i przekazywania danych o nich do systemów kierowania ogniem. Moc 90 kĘ zakres metrowy.
"
ba, zaśgranaty odpalano z małymi odstę- kacyjnej Gierkules poprawiły się zdolności pami czasowymi rzędu 0,1-0,2 wykrywania okrętów podwodnych, przewidywał Dla osłony przed torpedami oraz mi- 22 Optacowana pod kierownictwem A. S. GrinProjekt 50PŁ0 wzmocprzede nienie uzbrojenia ZOĘ wszystkim nami z zapalnikami akustycznymi i elektro- sztiejna i J. A. Zabielina, Przyjęta do wyposażenia w 1952 r. i przeznaczona do kierowania ogniem
s,
26
poprzez instalację systemu Smiercz, Na nadbudówce dziobowej po bokach armaty głównej nr 2 ustawiono dwie wyrzutnie rakietowych bomb głębinowych typu RBU-250019, Były one sterowane zdalnie za pośrednictwem systemu PUSB Smiercz z przystawką Zwuk, ktore naprowadzały je
automatycznie na cel na podstawie wska,l6 luf zań stacji hydrolokacyjnej. Miały po
i system stabilizacji dwupłaszczyznowej.
magnetycznymi dozorowce wyposażono artylerii
w dwa zdalnie kierowane ochraniacze akustyczne BOKA-DU20 i dwa wibratory BOKA, a także w urządzenie demagnety-
zujące. Ponadto okręty zabierały świece dymne MDSz. Br.,k.^,j.-l "s Distancjonnym
OchranitieI Korabla Akusticzeskij
Uprawlenijem, Holowany Okrętowy Ochraniacz Akustyczny ze Zdalnym Kierowaniem.
uniwersalnej. Wyposażona jako pierwsza w ZSRR W system automatycznego prowadzenia
celu w trzech płaszczyznach, co pozwoliło na jednoczesne zdalne naprowadzanie artylerii na cele powietrzne oraz ,iej automatyczne nadążanie za nimi, Zasięg wykrywania celów powietrznych 30-160 kabli (5,5-29,6 km), nawodnych 150-'l80 kabli 127,8-33,3 km). Jej antenę zainstalowano na kopuIe systemu SWP-42-50. 23 Opracowane przez N11-49 ministerstwa przemysłu
stoczniowego i przyjęte do wyposażenia w 1952
r.
Możliwe było prowadzenie ognia pojedyn- Dosyłanie rakietowych bomb głębinowych RGB-25 do pokładu nadbudówki przy czego i salwami rakietowych bomb głębi- wyrzutni RBU-2500 było automatyczne. Jednak od tego momentu dalszy proces Fot. zbiory Wltaliia Kostriczenki nowych RGB-25 z zapalnikami kontakto- ładowania amunicji był ręczny. wymi UDW-25. 0d 1960 r, wprowadzono też niekontaktowy zapalnik akustyczny
WB-lM o zasięgu wzbudzenia do 6 m, który montowano w korpusie pierwotne-
go UDW-25. Głębokośćdziałania wynosiła do 400 m. Bezpośrednio pod wyrzutniami mieściłysię magazyny bomb na 4 pełne salwy {128 szt,), wyposażone w hydrauliczny system ich dosyłania do stanowiska, Potem RGB-25 ładowano ręcznie do luf RBU-2500. Oprócz bojowych stosowano bomby wskazujące cel Swiecza, System HBU-2500 Smiercz opracował Moskiewski
lnstytut Techniki Cieplnej (gł. konstruktor N. P Mazurow) i został przyjęty do uzbrojenia w 1957 r.
ponadto zdemontowano miotacze BMB-2, a wyrzutnie przystosowano do
strzelania elektrycznych torped ZOP typu
SAET-50, doposażając okręty w system Zwuk-5l współdziałający z systemem 19
Zgodnie z instrukcją, w czasie strzelania RBU-2500 (podobnie iak wcześniej MBU-200 i 600) obsługa działa musiała opuścićstanowisko, zaśarmatę obracano o 'l80o.
lffiflfii,§,,l,Wl
miejsce i zasilanie do późniejszej instalacji systemu pływania zespołowego 0g o ń,50.
W ramach projektu skorygowanego zamiast stacji radiolokacyjnych Liń i Giuis zamontowaną jedną R ifa, zastąpioną przez Fut-N25 , w związku z czym zmodyf ikowano konstrukcję masztu. Radar Jakor'-M za, mieniono na Jakor' -M2. Okręty otrzymały też radar nawigacyjny bliskiego zasięgu
Nieptun26 (potem Wołga\ z przystawką Palma i stację rozpoznania radiotechnicz-
nego Maczta-P427. Pojawiła się też nowsza stacja hydrolokacyjna Piegas-2M, zaśresz-
ta wyposażenia technicznego pozostała bez zmian.
OcrHl
i.'-"+=F-:.Ł:'-'', ,&.36.,,
,,Storożewiki" proj. 50 dzięki staranne-
zestaw uzbrojenia pozwolił wykorzystywać je do wykonywania szerokiego zakresu zadań zarówno w czasie pokoju, jak i napięć.
Przeprowadzona w latach 60. modernizacja według proj. 50PŁ0 zwiększyła ich
możliwościw zakresie zwalczania celów podwodnych.
w 1952 r. Długośćfali 3,2 cm, przykładowy zasięg wykrywania 120 kabli (krążownik) lub 50 kabli boja (pława) nawigacyjna.
Po raz pierwszy na SKR-52, potem trafiła na
wszystkie pozostałe jednostki serii.
Ostatni główny konstruktor proj. 50
-
B. l. Ku-
pienski powielał linie teoretyczne kadłuba ,,póhublówek" na innych swoich projektach (np, dozorowcach proj.
61 ).
'
|eden z dozorowców prowadzi ogień z wyrzutni Rtsu-2500. Uwagę zwraca regulowane instrukcją ustawienie armaty nr 2. Fot zbiory Wiiali]a Kostriczenki Rozplanowanie uzbrojenia, stanowisk
tecznie ze względów finansowych reszty
bojowych, a także pomieszczeń miesz- serii nie zmodernizowano, szczególnie, że kalnych i sanitarnych oraz dostępność budowano już dozorowce lll rangi kolejnej zakrytych przejśćmiędzy nimi zapewniały łatwośćorganizacji wacht bojowych lub zwykłych, ułatwiałoeksploatację mechan izmóW urządzeń, jak również uzbrojenia.
Bez wątpienia silną stroną tych SKR-ów
była artyleria główna umożliwiająca dzięki swej uniwersalności prowadzenie ognia do celów morskich, lądowych i powietrz-
nych. W znacznym stopniu zawdzięczano to stacji Jakor', choć należy pamię24 Rif Rif-A- opracowana pod kierownictwem W D. , tać, że automatyczne śledzenie szybkich Kałmykowa w OKB-703 w latach 1946-1948. Służyła było problematyczne. Za próbę obiektów do wykrywania celów nawodnych, przekazywania tego problemu mozna uznać rozwiązania oraz danych o nich do systemów kierowania ogniem nawigacji. Moc 150 kW, długośćfali 10 cm, strefa opracowanie przez Nl1-10 (gł. konstrukmartwa do 2 kabli, przykładowy zasięg wykrywania torzy A. K. Bałajan i B. l. Stanisławski) od200-220 kabli (krążownik) do 30-35 kabli (ścigacz), kompleksowego zunifikowanego systemu antena typu parabolicznego na topie masztu. radiolokacyjnego MR-1 00 Parus. Zainsta, 25 Opracowana pod kierownictwem F. W Łukina i G. A. Astachowa i przyjęta do wyposażenia lowano go do testów na czarnomorskim w ]955 r. Zasięg wykrywania ce|ów nawodnych do Jaguarze, montując anteny stacji Parus-N 150 km. (dozoru okrężnego) na maszcie o nowej 26 Opracowany w CNl1-49 i przyjęta do wyposażenia konstrukcji i Parus-B (kierowania ogniem)
28
* :- =. _
pRoJCl(TU
mu opracowaniu kadłuba cechowały się dobrą dzielnościąmorską, co niejednokrotnie udowodniły w trakcie swej długiej służby28. Udana konstrukcja i optymalny
27
i-_-, :' ',.: ,:_
w miejscu stanowiska SWP-42-50.
To
ostatnie przeniesiono natomiast na nad-
generacji (projektów 159 i 35).
Jednakże,,półrublówki" miały też wady, głównie dotyczące systemów uzbrojenia i obserwacji technicznej. Okręty proj, 50 ustępowały jednostkom NATO w zasięgu pływania, zaśw zakresie
uzbrojenia odpowiadały standardom amerykańskim z lat ll wojny światowej. Zaletą był zasięg artylerii głównej, poza którym
armaty B-34 ustępowały zagranicznym odpowiednikom pod każdym względem,
szczególnie szybkostrzelnością, tak ważną w zwalczaniu celów powietrznych. Stosowne wówczas powszechnie za granicą wieze lub stanowiska wieżowe, pozwalały na ich użycie bez względu na pogodę, o czym radzieckie załogi mogły tylko pomarzyć. Także uzbrojenie ZOP odstawało od zachodnich standardów i dopiero modernizacja według proj. 50PŁO nieznacznie zmieniła ten stan rzeczy. Niewystarczające okazały się tez osło-
ny przeciwwiatrowe na stanowiskach
budówkę rufową, pomiędzy armaty W-11.
odkrytych. Podobnie otwarte maski dział
Prace wykonała stocznia Siewmorzawod w Sewastopolu. System MR-100 Parus przyjęto do wyposażenia rozkazem ministerstwa obrony nr 0188 w 1957 r. Osta-
nie dla zdrowia w wyniku ryzyka działania ciśnieniagazów, zaśdodatkowo na armatę rufową nałożono ograniczenia kątów
B-34 przy strzelaniu powodowały zagroże,
Archangielskij Komsomolec ze stacją zakłóceń radioelektronicznych SPN-40 zamiast wyrzutni torped.
_;
Młnzrc 2013
,:=::-]
Fot, s,
A
sp rich na
27
ostrzału, bowiem znajdowały się w nich miotacze bomb głębinowych, stanowiska ich obsługi i miny na torach. Do tego, jak wspomnieliśmy, armaty dziobowe były narażone na działanie ognia z miotaczy MBU lub RBU. Tak więc jedna trzecia artylerii
28
głównej była ,,planowo" wyłączona z akcji, co w warunkach bojowych miałoby powazne konsekwencje, Należy także wskazać słabośćuzbrojenia torpedowego SKR-ów - nawet w przypadku samoobrony. Powszechne wówczas wykorzystanie radarów w zasadzie uniemożliwiało zbliżenie się do przeciwnika na odległośćstrzału torpedowego. Po przejlnny zmodernizowany okręt - laguar z systemem radiolokacyjnym MR-100 Parus. ściuna torpedy ZOP wciąż pozostawał Widać nowe anteny na maszcie dziobowym i dachu nadbudówki oraz nową lokaproblem ich małego zapasu, zaśpojawie- lizację stacji SWP-42-50. Fot, zbiory A, Babliakina nie się wyrzutni trzyrurowych niewiele tu jonie grodzi dziobowej kotłowni groziło to A na koniec najciekawsze - pomimo zmieniło. Srodki radiotechniczne tez pozostawia- jednoczesnym wyeliminowaniem większo- aktywnego działania,,półrublówek" we ły sporo do życzenia. Stacje llli i Giujs- ściurządzeń energetycznych okrętu. Do wszystkich flotach ZSRR, częśćz nich -1M4 trudno było nazwać nowoczesnymi, tego w przypadku konieczności wymiany nigdy odbyła tzw, służby bojowej, stomimo zdolnościtej pierwszej do wykrywa- któregoś z generatorów niezbędne było jąc wiele lat w konserwacji, a były nawet nia celów nisko lecących, zaśRif , która je dokowanie oraz demonta ż znacznej liczby przypadki, że nie wykorzystano resursów jednostek, Odnosi się to do okrętów Flozastąpiła miała mniejszy zasięg niż stacja mechanizmów i insta|acji w przedziale, próbach pojaty Czarnomorskiej - Gornostaja (w rezerJeszcze na Gornostaja kierowania ogniem Jakor', dla której wypracowywała dane o celach. Doprowa- wił się opisywany problem wibracji rufy, wie od 1962 do 1989), Rysla (1962-1982), dziło to do sytuacji, w której okręt mógł gdzie znajdował się szpitalik okrętowy. Przy sKR-66 (1963-1989) i sKR-,1 (,l960-1989), strzelać dalej niż widział, zaleta dużego 300 obrotach śrubpowstawały tam hałas Północnej - SKR-60 (1960-1988), SKR-63 zasięgu artylerii przestawała się liczyć. i drgania, które niemal uniemożliwiały jego (1960-19B5) i SKR-58 (1960-1989), BałtyZ tego powodu ,łĄ szybko zostały wypar- wykorzystanie zgodnie z przeznaczeniem. ckiej - SKR-65 (1962-1989} oraz Oceanu te przez Futy-N. Następnym problemem Na jednostkach seryjnych wadę tę usunięto Spokojnego - Łaski (1962-1981) i Łosia była obrona plot. w bliskiej odległościod jedynie częściowo.Do wad trzeba też zali- (1963-1989). Pominięto przy tym inne jednostki. Użycie ręcznie naprowadzanych czyć brak klimatyzacji w pomieszczeniach, okręty tego typu, które wycofywano do remałą autonomiczność z powodu niewiel- zerwy okresowo, po czym reaktywowano. armat W-1 1 uniemozliwiało wykorzystania Oczywiście wydatek milionów rubli wskazań z radaru, a do tego ich liczba była kich zapasów (5 dni, na okrętach projektu niedostateczna. Sytuację nieznacznie po- skorygowanego - 10}, braki wody pitnej na budowę długiej serii jednostek, a po(niska wydajnośćodsalaczy), nieekono- tem trzymanie ich dziesiątki lat w rezerprawił montaż działek 2M-3M. lstotną wadą było rozmieszczenie miczność siłowni - szczególnie z punktu wie to działanie skrajnie niegospodarne. generatorów wysokopręznych elektro- widzenia dzisiejszych standardów - zuży- Jednoznacznego wyjaśnienia tej sytuacji wni dziobowej w kotłowni, bezpośrednio wającej dużo paliwa oraz brak urządzeń nie znajdziemy z powodu nałożenia się w sąsiedztwie burty poniżej linii wodnej. do gromadzenia i oczyszczania wód zęzo- róźnych czynników. Należały do nich nieW przypadku uszkodzeń bojowych w re- wych, które zasadniczo usuwano za burtę. sławne chruszczowowskie jednostronne ograniczenia w odniesieniu do Sił ZbrojNiezidentyfikowany SKR przebudowany do roli okrętu rozpoznania radiotechnicz- nych, cięcia finansowe, plany mobilizacji nego. Uwagę zwraca maĘ maszt na nadbudówce rufowej. Fot. Bundesmarine i finalnie coraz większy rozdźwięk po? ..; ,. ;* .* -ł_,aa *1,.1i5::Ź *,'';}a1,§t " .2}_-ł -
między ,,storozewikami" proj. 50 a zmieniającymi się realiami wojny na morzu, 0 zakonserwowanych dozorowcach przypomniano sobie dopiero pod koniec lat 80. w związku z koniecznościąposiadania w składzie odtworzonych we flotach dywizji okrętów wsparcia desantu (do zastąpienia zezłomowanych niszczycieli proj. 30bis i56). Artyleria kal. 100 mm,,półublówek" okazała się potrzebną i wówczas. Po roz-
konserwowaniu okręty przeszły remonty, ale w nowej roli posłużyć już nie zdążvŁv. Rozpad ZSRR spowodował kres ich dalszej kariery i jednostki poszły na złom,,, Dokończenie w następnym numerze Z jęz,
ffiIEą ffiflfi n 0lilffi
rosyjskiegij;1..,],ł:ińrl
&
doruyło się 70 lot te1tu
--{li
-*.-.J="-l*; ]&*"]]:i:ń;-__- "" -_- *jako i:!i,;::]]f.+
;
:.-:_.;__
";* _ ; ;. "_:;:* ,
:
Hvalfjóróur). Brytyjski lotniskowiec eskońowy Dasher niecałe 6 tygodni r., Hvalfjord (lslandia, dziśznany p.ród pólś.i"m na'dno w rezultacie wybucńu, którego przyczyną było najpewniej zapalenie się oparów benzyny lotniczej.
luty 1943
Fot, zbiory Autora
Wojciech Holicki Komandor Lennox A. K, Boswell, zastępca szefa jednego z działów Posunięcie to wynikało z faktu, ze w luAdmiralicji, po kilkunastu miesiącach służbyza biurkiem podjął tym dowództwo US Navy podjęło decyzję 29 pod koniec L942 r. starania o powrót na morze. Ponieważ był spe, o zamówieniu serii jednostek pomocnicjalistą od uzbrojenia artyleryjskiego, sporym zaskoczeniem była czych do transportu samolotów i czwórdla niego decyzja o powierzeniu mu komendy nad lotniskowcem kę z Chester uznano za nadającą się do eskortowym Dasher. Przejmując okręt usłyszałod poprzednika szybkiej przebudowy. 31 lipca umieszwiete narzekań na jakośćamerykańskiego ,,produktu", uzasadnia, czono ją na liścietych jednostek, które jącą powszechną wśród załogi opinię o zakupieniu 9o w którymś miano przekazać Brytyjczykom na mocy z ,,centowych" sklepów Woolwortha, luż przy pierwszej inspekcji umowy Lend-Lease, w ich przypadku już zorientował s!ę, że tylko osoba pozbawiona węchu nie mogłaby w postaci lotniskowców eskortowych. zwrócić uwagi na oznaki braku szczelności zbiorników benzyny Po przejęciu przez marynarkę wojenną lotniczej. Niezwłocznie zameldował o tym przełożonym, ale zanim USA kierowane były do innych stoczni na doczekał się oficjalnej reakcji, Dasher spoczął na dnie. Przyczyna Wschodnim Wybrzeżu, gdzie przeprowai wieIkośćzwiązanych z tym strat w ludziach sprawiły, że rozbitprace i oznaczony ,iako kom zakazano mówienia o tragedii, a dotyczące jej dokumenty dzano stosowne Rio Hudson trafił do będącej częśBAVG 5 odtajniono dopiero na początku lat 70. ubiegłego wieku. cią wielkiego koncernu Bethlehem Steel,
Pod koniec listopada 1939 r. na jed- w przypadku dużych statkow tej kategorii mieszczącej się na nowojorskiej Staten nej z pochylni stoczni Sun Shipbuilding budowanych w USA postanowiono, ze lsland. Prowadzone pośpiesznie roboty 8 Drydock Company (Chester, Pensylwa- śrubębędą obracać, za pośrednictwem zakończono pod koniec lutego 1942 r. i 2 był on pierwszym z czterech,
przekładni redukcyjnej Westinghouse, silniki wysokoprężne, a dokładniej dwa 6-cy-
mających pływać między portami wschodnich wybrzeży USA iAmeryki Południowej, statków towarowo-pasazerskich, zamówionych przez spółkę armatorską MooreMcCormack (popularnie zwaną Mormac). Tym razem kadłub standardowego typu
KM. zapewniające im prędkośćmaksymalną około 17 w.; ujęty w projekcie zasięg przy ekonomicznej wynosił 18 000 Mm. W pięciu ładowniach (cały kadłub został podzielony na 8 przedziałów wodoszczel-
nia) położonostępkę pod motorowiec Fio
Hudson
-
C3 stanowił podstawę dla powiększonej nadbudówki, ponieważ czwórka ta miała przewozić po około 200 pasażerów (podawane są różne liczby, od 196 do 216), korzystających - co było istotną nowinką techniczną - z uroków klimatyzacji (obejmowała nie tylko jedno- lub dwuosobowe kabiny z osobnymi toaletami i łazienkami, aIe także jadalnie, palarnię, itd.). Drugim novum był ich napęd, bo po raz pierwszy
lindrowe Doxfordy o mocy łącznej 8500
marca odbyła się tam ceremonia wcielenia do służbyw Royal Navy nowego okrętu,
HMS Avenger.
BUBEl... Stępkę pod lłio de Janeiro położono 14 marca 1940 r,, kadłub statku zwodo-
nych) miało zmieścićsię do 6365 ts ła- wany został 12 kwietnia 1941, a w trzeciej dunku, chronionego przed wilgocią przez dekadzie listopada znalazł się on w należącej do koncernu Todd stoczni Tietjen 8 nowoczesny system wentylacyjny. jużRio HudLang (Hoboken, stan New Jersey). Główr. kończony 20 maja 1941 nymi modyfikacjami - tak jak w przyzaawansowamniej lub bardziej son oraz padku pozostałej trójki - były: ,,rozciągi Rio de de la Plata Panama, Rio Rio ne Janeiro zarekwirowała Komisja Morska1. nięcie" nadbudówki ku rufie, połozenie 'l
M.r,t,.a C"rmission, organ rządu USA, utworzony na mocy ustawy Kongresu z 1936 r., którego zadaniem była rozbudowa Iiczebna, unowocześnienie
Maazrc 2013
*tunOurv...i. umeryka ńskiej f loty handlowej oraz szkolenie kadr dla niej.
na niej pokładu lotniczego o wymiarach 125x21,3 m (był on wykonany z drewna i w swej częścidziobowej leżałna kratownicowych wspornikach), urządzenie hangaru pod jego rufową powierzchnią (58 x 14 m), montaż podnośnika dla samolotów (13 x 10 m), katapulty i lin hamujących (aerofiniszerów) oraz podział ładowni na rozmaite pomieszczenia, przy czym najniższe na dziobie zostały zamienione na zbiorniki balastowe, bo na rufie ulokowano te dla oleju napędowego i benzyny lotniczej (ok. 90 m3). Prostokątne wyloty rur spalinowych zamocowano poniżej pokładu po obu burtach, bezpośrednio nad silnikami. Natomiast poza obrys prawej
burty na dziobie wystawała ,,wysepka" z przypominającą pudełko papierosów nadbudówką (mieściłamostek, sterówkę
kościwykonania silników3 i ich osprzętu, od początku wyrażali niepokój, a problemy z podnośnikiem iwieloma innymi mechanizmami sprawiĘ, że 1 lipca dowódca okrętu uznał, iż nie nadaje się on do wyjścia w morze. Nazajutrz odbyła się uroczystość przejęcia Dashera przez Royal Navy, a 3 lipca okazało się, że obawy mechaników były uzasadnione, bo diesle zapaliły niechętnie (towarzyszyły temu kłęby dymu i niepokojące ,,efekty dźwiękowe"), a potem nie pracowały tak, jak powinny. Po przejściu do stoczni US Navy na Brooklynie potrzebne były więc naprawy, a w trakcie jednej z prób poremontowych doszło w maszynowni do pożaru; usuwanie jego skutków i innych defektów przeciągnęło się do 29 sierpnia. Dużo wcześniej, w Dniu Niepodległości,na okręcie znalazĘ się pierwsze
prac było głównie wprowadzenie różnorakich modyfikacji, dostosowujących go do standardów Royal Navy (m.in. wymieniono armaty na brytyjskie, identycznego kalibru). 27 października wyszedł w morze,
tego dnia i nazaiutrz wylądowały na nim Swordfishe i 12 myśliwców typu Hawker Sea Hurricane Mk ll (po 6 z 804. i 891. Dywizjonu lotnictwa Royal Navy). 30 października, po krótkim postoju pod Greenock, wyszedł w rejs na Morze Śródziem-
ne, wraz ze starym lotniskowcem Argus,
krążownikami lekkimi Jamaica i Delhi5
oraz czterema niszczycielami. 8 listopada był wśród jednostek wsparcia desantu
pod Oranem i przed świtem wystartowała z niego szóstka maszyn 804. Dywizjonu. Tworzyła ona górną osłonę ośmiu dwupła-
towców Fairey Albacore z Furiousa, które zbombardowały hangary na lotnisku La Sónia, niszcząc 47 vichystowskich samolotów. Jeden Albacore padł ofiarą artylerii plot,, broniące lotniska myśliwce zestrzeliły 3, ale Sea Hurricane'y 800. Dywizjonu z bliźniaczego Bitera |ex Rio Parana\,które tworzyĘ bezpośrednią eskortę, strąciły 4 Dewoitine'y 520. Potem wróciły w komplecie na macierzysty okręt, co nie udało się żadnemu z pilotów 804.
- najpierw
nie
potrafili oni odnaleźć,,podopiecznych", a potem jakiegokolwiek lotniskowca i w rezultacie wylądowali przymusowo na lądzie lub na morzu (dwóch zginęło). Tego dnia i nazajutrz pozostałe samoloty Dashera wykonywały różnorakie
zadania. Szybka kapitulacja Francuzów
sprawiła, że przestaĘ być potrzebne i już 10 listopada okręt był w Gibraltarze. Dwa dni potem, po pośpiesznych naprawach Dasher na zdjęciu z końca L942 r,, z dwoma samototami typu Fairey Swordfish na niedomagających silników, wyszedł z konpokładzie lotniczym, jeszcze pierwotnej długości. wojem powrotnym MKF 1 w rejs do LiverFot, Royal Navy poolu. W miejscowym Alexandra Dock, i stanowisko kierowania operacjami lotni- samoloty, którymi byĘ Swordfishe 837, gdzie przeprowadzono przegląd i kolejne czymi), za którą znajdował się maszt pa- Dywizjonu FAAa. Jednostka ta została modyfikacje (m.in. powiększono |,wyseplowy dla anten radiowych i radarowych. utworzona na Jamajce w maju 1942 r., kę" i przedłużonopokład lotniczy o 'l3
Uzbrojenie okrętu tworzyły 3 pojedyncze armaty uniwersalne kal. 102 mm Mk 9 (2 na dziobie i jedna na rufie) i 10 działek kal. 20 mm w sponsonach wokół pokładu lotniczego. W hangarze mogło zmieścić się do 15 samolotów, W połowie roku do Nowego Jorku zaczęli przybywać członkowie załogi przyszłego Dashera i rzucił im się natychmiast w oczy pośpiech w pracach2. Zgodnie
cztery jej maszyny przeleciały ,,skokami" najpierw na nowojorskie Floyd Bennett
Field. Pierwsze lądowanie na Dasherze było pechowe dla dwóch z nich: jeden rozbił się na pokładzie lotniczym, a drugi nie zaczepił hakiem o żadną z lin hamowniczych i wpadł do wody przed dziobem; pilotom nic się nie stało.
30 sierpnia okręt opuściłNowy
m) przebywał niemal do końca stycznia 1943 r. Po powrocie do ujścia Clyde jego nowa w sporej częścizałoga przeszła
tygodniowe szkolenie,,odświeżające", a 804. zastąpiony został przez 816. Dywizjon. 9 lutego zawinął do Scapa Flow, skąd
tydzień później wyszedł z trzema niszczycielami, by dołączyć do eskorty kolejnego konwoju do Murmańska (był nim JW 53). Nazajutrz znalazł się w strefie wyjątkowo silnego sztormu i odniósł poważne uszko-
Jork i w Halifaksie dołączyłdo konwoju 205, który nie był atakowany przez większych lub mniejszych usterek (głów- U-Booty. 11 września Dasher dotarł do dzenia - nie wytrzymało wiele spawów nie w sieci elektrycznej) była więc duża. ujściaClyde i od razu skierowany został (jedno z pęknięć w burcie miało 18 m
z przewidywaniami Brytyjczyków ilość HX Mechanicy, zauważający oznaki niskiej ja-
do jednej z miejscowych stoczni; celem
długości),z pokładu zmiecione zostaĘ za
;--..-.-
d. listopada 1941 r, przebudowany we ' Od wspomnianej New York Navy Yard na Brooklynie, na krążownik plot. z 5 x 127 mmU38 i2 dalocelownikami Mk 37, wszystko produkcji USA.
' Wńk.ł, p.yjętego przez Amerykanów zobowią- 3 WYProdukowałY je na licencji brytyjskiej fabryki zania do zatoRCzenia przebudowy na długo przed określonym przez Brytyjczyków teiminem Óo ornu_ Doxforda zakłady stoczni w Chester, czało najpewniej dodatkowe zyski wykonawcyl, 4 Fleet Air Arm, lotnictwo Royal Navy.
mEą
SE,,fi]n n
Oilffi
,.".
szybu wyskoczyły języki ognia i zaraz po-
tem Lane zobaczył, że nad tylną częścią hangaru pokład jest mocno wybrzuszony,
a w prawej burcie rufy zieją wielkie dziury,
z wydostającymi się przez nie płomieniami. Po zejściu z mostka rozkazał będącym
w pobliżu marynarzom rozwijać węże gaśnicze,a w tym czasie okręt wyprostował się (najpierw nabrał przechyłu na
prawą burtę), Zarazpotem szybko zaczęło wzrastać przegłębienie na rufę. Kapitan zszedł na drugi pokład poniżej lotniczego i po dotarciu wzdłuż lewej burty na wysokośćwręgu nr 105 zobaczył metr wody na trzecim, Wracając poŚpiesznie tą samą
o .€§Ę -,. :, : :-:ii :ĘiE:++: ę+"§ Widok podnośnika lotniczego w hangarze lotniskowca Avenger. Wybuch na DasrreFot, lWM rze wyżucił podobną konstrukcję na WysokoŚĆ około 20 m. burtę 3 stojące na nim Swordfishe, a samoloty w hangarze ulegĘ uszkodzeniom lub nawet kompletnemu rozbiciu, tak jak np. łodzie ratunkowe i tratwy. 20 lutego mógł wreszcie zakotwiczyć w Akureyri (płn, lslandia), skąd 2 dni potem popłynął, eskortowany przez niszczyciele typu Hunt ll - Blankney i Ledbury, do Dundee, 1 marca wszedł do miejscowej stoczni Caledon6. Kolejny remont trwał prawie 3 tygodnie, w tym czasie komendę przelął
Cdrd.. 'Limited.
SlŃbuilding & Engineering Company,
nowy element konstrukcji wzniósł się na jakieś20 m i wpadł do morza po lewej
7 Jego wspomnianym we wstępie poprzednikiem był kmdr por. Charles Nugent Lentaigne,
burcie okrętu , tuż przy kadłubie, razem ze stojącymi na nim kilkoma ludźmi. Z jego
nich (Western Approaches Command),
znalazł się znów w ujściuClyde, Trzy dni potem zakotwiczył w zatoce Lamlash
(wschodnie wybrzeże wyspy Arran), mając na pokładzie po 6 Swordfishów i Sea Hurricane'ów.
...!
PECHoWIEC
27 marca o 09.00, przy bardzo ładnej pogodzie, Dasher podniósł kotwicę. Po dotarciu na wysokośćArdrossan8 przez następne godziny kursował regularnie na 5-milowym odcinku w Firth of Clyde, dając pilotom okazję do ćwiczenia startów i lądowań. Operacje lotnicze przebiegały gładko i krążąca wokół okrętu w odległości kilkuset metrów łódźmotorowa9, ML 52B, z 4-osobową załogą ppor. Holemana, nie musiała wkraczać do akcji. 0 16.35, krót
i^
F
bi
I
h.
hangaru,
Zaraz po wybuchu Dasher utracił na-
pęd i zastopował już po paru minutach, Będący na mostku Boswell polecił odpo- choć wcześniej rozwijał 15 w. Wewnątrz wiedzieć, że o 18.00 okręt stawi się przy kadłuba okrętu zapanowały kompletne sieci zagrodowej, a potem ogłosiłprzez ciemności, oświetlenie awaryjne (zapaliło megafon, że wolni od służby mogą szy- się po 20 sekundach od eksplozji) działakować się do skorzystania z przepustki. ło bardzo krótko. Gdy Lane był na dole, Wielu marynarzy, mających na to ochotę dowódca drużyn przeciwawaryjnych za-
ko przed planowym zakończeniem ćwi-
Boswel17. 23 marca, przydzielony tymcza-
woda nad nim sięgała do ścianyprzedniej
czeń, z dowództwa w Greenock nadszedł rozkaz kierujący Dashera do tejże bazy.
i... pieniądze, ruszyło szybko do pomieszczeń załogowych, by się umyć i przebrać. W tym czasie na pokładzie stał jeden myśliwiec, 4 krążvĘ w pobliżu, szykując się do ostatniego tego dnia lądowania, Niedaleko płynącego ku północy lotniskowca znajdowały się 2 okręty Royal Navy: /s/e of Sark (szkoleniowy dla radarzystów, był 4 mile na południe od Dashera\ i eskortowiec la Capricieuse1) (ćwiczył z okrętem podwodnym, 5 mil na północ). Dużo bliżej byĘ natomiast kabotażowce Cragsman (377 BRT) i Lithium. Około 16.40 kpt. mar. E. W. E. Lane, będący również na mostku zastępca dowódcy Dashera, poczuł wstrząs kadłuba na rufie, któremu towarzyszył niezbyt głośny huk. Oficerowi służącemu na Dasherze od ponad roku, przemknęło przez głowę, że to wybuch w przewodach spalinowych lub w maszynowni. Początkowo wyglądało na to, że ma rację, bo pojawił się dym izobaczył małe, czarne obiekty, które przecięły powietrze poziomo po prawej burcie. Sekundę później, gdy dymu zrobiło się więcej i bliżej rufy, ,,wystrzeliła" z niego
sowo do Dowództwa PodejśćZachod-
:
-
drogą sprawdzał mijane pomieszczenia, ale nie znalazł w nich nikogo. Gdy znalazł się z powrotem na pokładzie lotniczym,
w górę platforma podnośnika - wieloto-
8 Nieduży portw hrabstwie Nońh Ayrshire, położony 10 Francuska jednostka (oryg. Aviso draguer de mina zachód od kilmarnock. 9 Dokładniej Motor Launch to ścigacz eskortowy, nes) typu Elan,zajęta przez Brytyjczyków 3 lipca 'l940 w tym przypadku przebudowany na ratowniczy (seria r. w Portsmouth, służyław Royal Navy do czerwca 1 945. RML's) - przyp. red.
M*xzec 201,3
meldował Boswellowi, że nigdzie nie ma zasilania, tylna częśćhangaru opanowana jest przez silny pożar, a pomieszczenia personelu lotniczego ulegĘ kompletnemu zniszczeniu. Kąt, pod jakim wznosiła się wówczas dziobowa częśćkadłuba i tempo jego narastania nie pozwalały na dalsze zwlekanie, więc padł rozkaz opuszczenia okrętu, Nie czekał na to oficer dowodzący wachtą maszynową, a ponieważ mechanicy zdążyli dobrze poznać wnętrze i trzymali się razem, to mimo ciemnościszybko zdołali wydostać się na pokład lotniczy. Gdy Dasher wychodził z zatoki Lamlash, na pokładzie miał wielu nowicjuszy, którzy dopiero musieli się nauczyć ,,topografii". W wydostawaniu się z wnętrza kadłuba pomagali im mający większy staż,
a najbardziej ci, którzy odbierali Dashera w Nowym Jorku, w tym bosman John Stamp, Podoficer ten zatrzymał się słysząc paniczne krzyki i gdy dzięki swej krzepie
zdołałotworzyć zaklinowane drzwi, zza
których dobiegały, z zalewanego pomieszczenia zdążyło uciec kilku z około 20 będących tam marynarzy. Napływająca woda zatrzasnęła drzwi, więc Stamp za drugim razem zaparł się stopami o nie, a plecami o gródź i przytrzymywał tak długo, aż wszyscy zdołali uciecl 1.
,.
było wśród uratowanych. Jego czyn St.rp. z pewnościązasługiwał na uhonorowanie, jednak podejścieAdmiralicji do wydarzenia z jakim się wiązał, sprawiło, że nie zrobiono tego, tak jak w przypadku
"
kilku innych rekomendacji Boswella.
31
32
Dwaj sternicy Dashera bezskutecznie próbowali się skontaktować z mostkiem i dopiero narastające przegłębienie skłoniło ich do opuszczenia stanowiska. Obaj szybko wskoczyli do wody i starali się odpłynąćjak najdalej. Po pewnym czasie jeden z nich, Tom Dawson, nie mógł powstrzymać się przed ,,postojem" z chęci obejrzenia agonii okrętu. Jej częściąbyło m.in. stoczenie się z pokładu wspomnianego wyżej myśliwca, który o mały włos nie wpadł na dowódcę 891. Dywizjonu - lotnik zdołałzejśćmu z drogi w ostatniej chwili, ostrzezony czyimś okrzykiem. Swoją przygodę przeżyłtakże oficer nawigacyjny, kpt. mar. Culmer, który wrócił na mostek i po wydaniu przez Boswella rozkazu ewakuacji oddał mu swój pas ratunkowy (sam miał na sobie płaszcz firmy Vitabuoy12). Opuszczał się na linie, gdy jakiś,,skoczek" z niższego pokładu uwiesił się na jego kolanach. 0druchowo wzmocnił uchwyt, co miało tylko ten skutek, że przed wpadnięciem do wody przejechał dłońmi po szorstkiej powierzchni, zdzierając sobie skórę. Choć szli na dno razem, ,,pasażer" zwolnił uchwyt dopiero wtedy, gdy kapitan namacał jego głowę i dźgnął palcami w oczy. 0 16.48, mając pionowo zadarty ku niebu dziób, Dasher poszedł na dno. Culmer obserwował to już z sieci ratunkowej, na której była spora grupa oficerów i tylko paru marynarzy, w tym Dawson. Gdy kapitan wraz z nim postanowił popłynąć na pomoc tonącym w pobliżu marynarzom, zdecydował o swoim ocaleniu, bo nagle woda za nimi zaczęła jakby musować, pojawił się silny odór benzyny i zaraz potem morze zapłonęlo. Będąc na nawietrznej Culmer i Dawson musieli uciekać przed ogniem, który pochłonął sieć, więc porzucili holowanych juz ludzi (we wspomnieniach oficer napisał, że moment ten
27 marca 1943 r., krótko po 09.40, wody Fińh of Clyde. Słup dymu nad Dasherem, sfotografowany z odległościkilku mil. Fot.żbioryAutora
Drugie z trzech zdjęć katastrofy, wykonanych z mostka lsle of Sark, ldący na pomoc
okręt znajduje się jakąśmilę od miejsca, gdzie Dasher poszedł na dno,
Gdyby nie pożar benzyny lotniczej, uwieczniony również na trzecim zdjęciu, liczba ocalaĘch członków załogi lotniskowca byłaby z pewnością dużo wyższa.
będzie prześladowałgo do końca życia...), Obu uratował lsle of Sark, ale kapitan miał przy tym pecha, bo wciągany na pokład wyślizgnąłsię i wpadł do wody, nieprzytomny po uderzeniu szczęką w nadburcie. Dwóch marynarzy skoczyło za nim i został
szybko wyłowiony ponownie, Na tej samejjednostce znalazł się również Boswell, który o mało nie poszedł na dno razem z okrętem za sprawą urwanej anteny ra-
diowej, która owinęła się wokół niego.
Dowódca Dashera już tracił nadzieję, gdy nagle ,,puściła",a wtedy pas ratunkowy Culmera wyrzucił go na powierzchnię, poza zasięgiem pożaru,
Ł
s
-,.
ą:.
12 Produkowany przez firmę o tej nazwie nieprzemakalny i niepalny płaszcz, mający utrzymać ,,nosiciela"
na wodzie pżez co najmniej 72 godziny, W 1942 r. jego cena wynosiła ponad 6 funtów szterlingów.
ITtttp-& Srbrł,fl,,fl,CIĘW
Stosunkowo wysoka temperatura wody, obecność paru tratw i sieci13 oraz będących w pobliżu jednostek dawała rozbitkom duże szanse na ocalenie, Jest pewne, ze straty w ludziach byłyby dużo mniejsze, gdyby nie pożar - o losie wielu
rozbitków zdecydowało to, którą burtę wybrali opuszczając okręt, lewą (zawietrzną) czy prawą. Ci po prawej zawdzięczali życie szczęściu (jak mar. Peter Leach, który stracił przytomnośćjeszcze na pokładzie lotniczym i odzyskał ją dopiero na lsle of Sarł, będąc ,,po drodze" na tratwie po nawietrznej), swoim umiejętnościom pływackim (jak Culmer i Dawson) albo załogom kabotażowców. Dowódca lsle of sark rozkazał bowiem opuścićłodzie w bezpiecznej odległościod ognia, wysyłając na la Capilcieuse sygnał ,f,rzymać się z dala. Royal Navy nie stać dziśna utratę jeszcze jednego okrętu". Z mostka tego pierwszego okrętu zostały wykonane zdjęcia do-
ludzi. Dopiero po tym, jak Lithium osiadl światowej (więcej ofiar spowodowało zaniebezpiecznie nisko w wodzie, a za burtą topienie pancernika Royal )ak\. wylądowało wszystko, co mogło pomóc rozbitkom utrzymać się na powierzchni, DocloozrnIr jego szyper kazał odpłynąć. Pierwszym uratowanym był mechanik 28 marca dowódca sił Royal Navy lotniczy William Macdonald, podniesio- w ujściuClyde podjął decyzję o powołaniu ny na pokład ML 528, Wybuch wyrzucił komisji dochodzeniowej mającej zbadać go z mesy w chwili, gdy wyciągał cośze okolicznościutraty okrętu, Jej przewodswojego worka marynarskiego (choć stra- niczącym został kmdr Guy Grantham, cił przytomność, to kurczowo go ściskał dowodzący lotniskowcem lndomitable, i dzięki temu nie utonął), przed wpadnię- a członkami byli czterej inni wyżsi oficerociem do wody przeleciał ponad 200 m, wie, w tym dowódca i zastępca dowódcy miał mocno poparzoną górną częśćciała. podobnego Archera, To właśniena jego Potem podkomendni Holemana wyciąg- pokładzie (kotwiczył pod Greenock) odbynęli z wody 17 , a z tratw przejęli 22 lu- ło się 2 dni później posiedzenie gremium. dzi. Wśród tych pierwszych był st. mar. W jego trakcie przesłuchano 34 osoby, R. W. B. Watts, który wchodził właśniepod w tym 25 rozbitków; wśród świadków prysznic, kiedy nastąpił wybuch. Wskoczył nie było nikogo z kabotażowców i nikogo on do wody po lewej burcie lotniskowca z licznych cywilów czy wojskowych, któi to, ze był nagi, pomogło mu szybko od- rzy widzieli zdarzenie z lądu. 0 ile mozna dalić się od tonącego Dashera, tym sa- sobie łatwo wytłumaczyć ich brak, o tyle zastanawiający jest fakt, że przed komisją nie musiał się stawić Boswell1a.
Pierwszym przesłuchanym był Lane. Zeznania innych świadków w pełni potwierdzały jego przekonanie, ze wzyczyną zagłady Dashera była eksplozja wewnętrzna. Ustalono, iz nie pociągnęła za sobą żadnych wybuchów wtórnych, choć w poblizu jej miejsca składowane były bomby głębinowe (łącznie 92, 24 w hangarze, W tym tuzin ok. 4 m od podnoŚnika} oraz 6 torped. Pytani o to świadkowiebyli
również zgodni co do tego, ze nie spowodowała podpalenia głównego zbiornika benzyny lotniczej, a paliwo to, w przeci-
Łodzie z Isle of Sark w trakcie akcji ratowniczej. Na pokładzie okrętu znalazło się wieństwie do oleju napędowego, pojawiło się na wodzie dopiero kilka minut po tym, ostatecznie 35 rozbitków, trzech z nich zmarło. jak okręt zniknął pod powierzchnią, wykumentujące tragedię
-
pierwsze krótko
mym przyspieszając ocalenie. Łodzie z lsle
pływając silnym strumieniem, dającym na
alarmowane jednostki z Ardrossan - były to trawler uzbrojony Sir Galahad, grupka trałowców pomocniczych i łodzie motorowe z lotniskowca eskortowego Attacker
stwierdzenie, czy paliwo mogło wyciekaĆ do niedostępnych miejsc. Nie stanowiło to problemu, bo - jak juz zostało wspomniane - przeżyło zaskakująco wielu członków załogi maszynowej, na czele z jej dowód-
po wybuchu, drugie z odległościokoło of Sark i sam okręt uratowały 35 rozbit- niej efekt podobny do wrzenia. mili, gdy Dasher już zatonął, a trzecie już ków (trzech zmarło), a na La Capricieuse Opary benzyny były pierwszoplanow trakcie akcji ratowniczej. znalazło sie 26 (zmarło aż siedmiu). Za- wym ,,podejrzanym" i kluczowe stało się Szyper idącego ze Stornoway do Glas-
gow Cragsmana, James Templeton, nie wziął przykładu z dowodcy lsle of Sark i skierował swój stateczek prosto ku płomieniom. W trakcie jednego przemarszu z minimalną prędkością jego ludzie wyciągnęli na pokład 14 rozbitków (trzech z nich zmarło wkrótce potem). Jeszcze lepiej spisała się szostka podwładnych Josepha t Terretty z 30O-tonowego, załadowanego siarką i idącego z Glasgow do Llandulas (Walia) Lithium, który podpłynął do ognia od zawietrznej, Choć przeszkadzały silny prąd i fakt, że oblepieni mazutem pechowcy wyŚlizgiwali się im z rąk, na jego pokładzie znalazło się 60 P" hrtrry. r..jsie z Islandii były tak soIidnie przymocowane, że marynarzom udało się opuścić na
"
wodę ty|ko nieliczne, bo wymagało to użycia noży.
-
podniosły jeszcze łącznie 27. Na ten
pierwszy okręt o zmierzchu przesiedli się
cą, kpt. mar. Woottonem, ktory był wzywa-
uratowani przez kabotażowce, wszystkich dostarczono do Ardrossan. Nazajutrz odnajdywano już tylko ciała, W następnych
ny przed oblicze komisji trzykrotnie i odpowiedział na 60 pytań (warto dodać, ze
dniach lokalny prąd wyrzucał kolejne brzeg w pobliżu portu.
on słowa innego świadka, że przy zalaniu wodą częściowo opróżnionego zbiornika
na
Zatonięcie Dashera pociągnęło za
komisja zadała ich łącznie 560}. Potwierdził
sobą śmierć379 ludzi: 6 oficerów oraz340 ]a Komandor Boswe|l miał w swym dotychczasowym podoficerów i marynarzy Royal Navy, 27 źyciorysie epizody |otnicze - w latach 1926-1927 byl przez rok oficerem artylerii na lotniskowcu Furious, marynarzy marynarki handlowej, 3 żołnie- zaśw 'l929 przeszedł 10-miesięczny kurs w Air Force rzy RAF-u i 3 pracowników NAAF| (zaopa- Staff Co|lege, Andover (hr. Hampshire, baza |ądowa trzenia kantynowego). 0znaczało to drugą HMS Presidenr). Po utracie Dashera został na nieca-
pod tym względem tragedię na wodach wokół Wysp Brytyjskich podczas ll wojny
Młnzrc 2013
ły rok dowódcą bIiźniaczego Bitera, a potem m.in. krążownika lekkiego Kenya. Odszedł z Royal Navy w 1950 r,, zajał się uprawą owoców. Zmarł w 1975 r.
33
ratunkowych również w przypadku okrętów w rejsach szkoleniowych po wodach przybrzeżnych.
Zastępca Lorda Kontrolera16 w swoim raporcie z 30 kwietnia zgodził się z komisją, uznając, że jej ustalenia były ,,najpewniej trafne". Bazując na wrazeniach słu-
chowych świadków, nie miał większych wątpliwości, że doszło do wybuchu oparów. W jego opinii opis uszkodzeń odpowiadał faktowi co najmniej częściowego
wypełnienia nimi zbiornika głównego benzyny lotniczej, Przyczyny obecnościoparów i zapłonu uznał za niejasne, mogło ich być wiele biorąc pod uwagę Kabotażowiec Lithium, który uratował 60 rozbitków. Jego szyper nigdy nie powieFot żb ory Autora dział rodzinie o wydarzeniach z 27 marca 1943 r.
34
wady jednostek typu Avenger (wcześniej, w memorandum z 11 kwietnia, jego bez-
pośredni przełożonywskazywał na ,,brak zabezpieczeń zgodnych ze standardami Royal Navy w zbiornikach i w hangarze (pajej załogi na amerykańskiej budowy lotniskowcach członka uznana lekkomyślność benzyny po prawej burcie wykryto pobliżu papierosów wału eskortowych"\, przy czym ,,wydawał się w tunelu przeciekanie do tunelu wału napędowe- lenie go, Na pytanie, czy był on szczelny padła lub zrzucenie niedopałka z pokładu me- [im] towarzyszyć także brak odpowiedodpowiedź ,,nie" i Wootton wyjaśnił,że sowego nad nim) albo usterka systemu niego przeszkolenia załogi lub podjęcia wchodził w grę jeden otwór średnicyoko- oświetlenia (iskrzenie kontaktu). W związ- dodatkowych środków ostrożności[...]". ło cala, dla przewodu oświetleniowego, ku z tym komisja zarekomendowała zmia- Oficer z Admiralicji napisał rownież, że ny w konstrukcji szybów wentylacyjnych podjęto kroki, by poprawić sytuację, ale który nie został zamontowany. wymagało to czasu i środków. Na pytania odnośnieakcji ratowniczej (eliminacja połączeń okolic zbiorników ,,Kroki" zawierał szyfrogram, który doodpowiedział głównie dowódca lsle of z poblizem przedziałów załogowych)15, Sark, który stwierdził m.in. ze widział na wyłączenie z użytku szybu do przedniej wódca Home Fleetl7 wysłałdo dowódców wodzie tylko dwie tratwy, wielu rozbitków częścitunelu wału, zablokowanie drzwi pozostałych jednostek typu Avenger. Ponie miało na sobie kamizelek, a ponad łączących tunel wału z maszynownią, za- informował ich, że przyczyną katastrofy trzy godziny trwały bezskuteczne starania montowanie urządzenia wentylującego Dashera był wybuch wewnętrzny, chyba o utrzymanie przy życiu trzech nieprzy- tunel i dodanie do wyposażenia prze- oparów benzyny, i wydał obowiązujące natomnych marynarzy, których wyłowili jego nośnychwykrywaczy oparów, a także tychmiast instrukcje zgodne z zaleceniami podwładni. bardziej ścisłeprzestrzeganie przepisów komisji (zakaz używania szybu do przedRaport komisji został sporządzony bezpieczeństwa dotyczących magazynów niej części tunelu wału napędowego itd.), i podpisany 31 marca. Zgodnie z przy- amunicji i zbiorników paliwowych oraz dodając do tego odpompowywanie zęz jętym szablonem podawał on najpierw wprowadzenie obowiązku noszenia pasów poniżej zbiorników i pilnowanie, by w szyczas (16.48) i miejsce zatonięcia okrętu (5 Mm od latarni na wyspie Little Cumbrae, w namiarze 205"), Iiczbę ocalałych (148 i dowódca) oraz obecnych na pokładzie (527 ludzi). Przyczynąjego utraty był ,,wybuch nie zewnętrzny" , bez cech detonacji (świadkowie określali go jako ,,rozcią-
gły i stłumiony"); wykluczono, by jego miejscem była rufowa komora amunicji
jak na dwóch jednostkach typu Long lsland - były nimi amerykański okręt o tej nazwie i służącyw Roya| Navy od Iistopada 1941 r, Archer - czyIi uIokowaniem wylotów szybów w hangarze. 15 Komisja optowała za takim rozwiązaniem
]6 Trzeci Lord Morski Admiralicji (Controller) był odpowiedzialny za rozwój techniczny i zaopatrzenie RoyaI Navy, 17 Do 8 mala 1943 r. był nim adm, John C, Tovey, po tej dacie adm, Bruce Fraser.
tsle of Sark, zarekwirowany przez Admiralicję prom pasażerski. Jego dowódca Fot, żbiory Autora dowodził akcją ratowania rozbitków z Dashera,
armatniej, hangar (stało w nim 6 Swordfishów, z których 2 tankowano, oraz2 Sea
ł
?\
Hurricane'y\ lub maszynownia. Gazy kie-
l
IE
J\
/\ |,
rowały się naprzód i nisko ku rufowej grodzi maszynowni, w górę przez luk przed podnośnikiem, w górę i ku prawej burcie poprzez przedziały mieszkalne personelu lotniczego, a także w stronę dna. Komisja wyraziła stąd przypuszczenie (nie było na to żadnego dowodu), że do wybuchu doszło w komorze bomb głębinowych lub głównym zbiorniku benzyny lotniczej {są-
,
.*_:].:,:Fł:9:Ę', .:'i-_ .,-
siadowały one ze sobą). Nie wykluczono eksplozji oparów benzyny i w tym przypadku za potencjalną przyczynę została
-- -: -_-+;*_ _ j,.-i
-+-J=-=j-:--tś*-. _.-
M0@ ffiilfl
n
0l§ffi
bach wentylacyjnych nie znalazły się jakieś plikacji po poparzeniach. Ciała ofiar wyrzu-
,,przeszkody". Kamizelki ratunkowe miały być noszone zawsze gdy okręt znajduje się w ruchu, a pławy świetlneznaleźć się w wodoszczelnych pojemnikach, 14 maja wydana została instrukcja, by w zbiornikach benzyny znajdowała się maksimum połowa pierwotnego zapasu (niepotrzebne należało wypełnić wodą, a prowadzące do nich rury zaślepić).Hangar, zbiorniki i zęzy pod zbiornikami miaĘ zostać wyposażone w urządzenia do wymuszonej wentylacji,
a wiele drzwi uszczelnionych. Polecono też wprowadzić zmiany w okablowaniu, zamontować kurtyny azbestowe w hangarze i zaślepićdrzwi z maszynowni do tunelu wału napędowego. łeśćinstrukcji przekazano Amerykanom.
cane przez morze (było ich co najmniej
kilkadziesiąt) pogrzebano w całkowitej tajemnicy, w miejscu dotąd nieustalonym19. 0dpowiednie postępowanie z rozbitkami
nia znajdujący się na brzegu zgadzali się ztezą, że na Dasherze doszło do wybuchu oparów. Kilka osób (np. marynarz z barki desantowej LCT 513, który napisał o tym
w 1996 r., po ukazaniu się pierwszego wysprawiło, że sądzili oni, iż ocalało dużo dania książki o losie lotniskowca) ,,widziawięcej ich kolegów, tylko odstawiono ich ło" samolot, który przy próbie lądowania do innych portów. Symptomatyczne (ijednocześnie kuriozalne, jeślimu wierzyć do końca) było to, co spotkało ppor. Lionela
Godfreya, pilota jednego z czterech myśliwców, które szykowały się do lądowania na Dasherze (zrobiły to w bazie RAF-u
Machrihanish). Dowiedziawszy się, że jego dywizjon został rozformowany czekał on na informację, co ma robić dalej. Po czte-
uderzył w kadłub okrętu poniżej rufowej krawędzi pokładu lotniczego, wywołując
eksplozję. Ciekawą hipotezę w swoich
wspomnieniach wysunął Culmer, pisząc, że 4 dni przed katastrofą wydano klucz do komory bomb głębinowych jakiemuś cywilnemu robotnikowi, który powołał się na rozmowę z kpt. Allanem, jednym
z oficerów działu maszynowego (zginął on 27 marca). Klucz nie został zwrócony i podjęto poszukiwania, zakończone odnalezieniem go w hangarze. Nie zdołano ustalić
tIrczrur
tożsamościcywila, nato-
To, że u ratowa
miast Allan zaprzeczył, by komukolwiek zlecał jakieś prace w komorze. lncydent ten skłoniłculmera do sugerowania aktu sabotażu
nym członkom załogi Dashera rozkazano nie rozmawiać z nikim o zatonięciu ich okrętu, nie było czymśwyjątkowym (zakaz obejmował również załogi kabota-
lub nawet przypuszcze-
nia, że Dasher padł ofiarą bomby podłożonej przez żowców i po dotarciu do niemieckiego agenta. Llandulas Terretta okłamał Wrak okrętu, oznaczony własne córki co do powonumerem 06201 489, zidendu swojego spóźnienia - co tyf ikowa ny został ostateczciekawe, nawet po latach nigdy nie wspomniał im o aknie w styczniu 1982r. przez cji ratowniczej Lithium...\. Tablica upamiętniająca tragedię, zamocowana na głazie ustawionym nurków Royal Navy (raport Nie jest tez dziwny fakt, że przy bulwarze nadmorskim w Ardrossan. Okręt określonyjest na niej z akcji utajniono na 30 Fot, Wik ped a lat...). Spoczywa na pozyw żadnej brytyjskiej gazecie błędnie jako jednostka typu Archer, cji 55"37'37"N, 05"00'49"W nie ukazała się krótko po Pokład lotniczy znajduje się tym stosowna informacja. Z powodów, które dotąd pozostają tajem- rech tygodniach bez żołdu Godfrey zgłosił na głębokości141-142 m. Przeprowadzonicą, dalsze postępowanie Admiralicji od- się do Admiralicji po przydział do nowej ne w 1985 r. skanowanie sonarowe boczjednostki i usłyszałwówczas od oficera, ne wykazało, że wrak ma wysokośćokoło biegało jednak mocno od normy]8. l tak dopiero 18 maja 1945 r. nazwa pe- który go przyjął, że nic się nie stało z okrę- 38 i długość160 m, lezy na równej stępchowego lotniskowca pojawiła się w,,The tem ijego dywizjonem. W odpowiedzi na ce w osi wschód-zachód, z dziobem ku Times" wydrukowana bardzo małą swój protest miał usłyszeć obcesowe; zachodowi. 29 czerwca 2006 r., za zgodą czcionką, była częściąwykazu jednostek ,,Nonsens! Lepiej znajdź sobie pracę i zo- brytyjskiego Ministerstwa 0brony (jest obutraconych zprzyczyn innych niż działania stań na urlopie bezterminowym. Poinfor- jęty ochroną ustawową, na mocy Protection of Military Remains Act z 1986), Mark nieprzyjaciela; towarzyszyła jej tylko data. mujemy cię, jak będziesz potrzebny", Stuprocentowo pewne jest natomiast, Reeves z European Technical Dive Center Pogrzeby ofiar, z pełnymi honorami, odbyły się 31 marca - 12 spośród 23 zidentyfi- że wszystkie dokumenty dotyczące trage- pozostawił na nim pamiątkową tablicę ku kowanych ciał pogrzebano w Ardrossan, dii na Firth of Clyde zostały utajnione. czci poległych marynarzy. Tekowe deski z pokładu lotnicze6 w Greenock, kilka rodzin otrzymało Z części (np. z materiałów komisji dochogo pozwolenie na pochówek w rodzinnych dzeniowej) zdjęto klauzulę ,|ajne" w latach Dashera zostały wyrzucone na plażę jednak przekazania ich do otwar- w Ardrossan w 1999 r. Były mocno zniszfaktu stronach. W Ardrossan pochowany został 70., również Macdonald, który zmarł w szpitalu tych archiwów nie upubliczniono. Kolejną czone pftez świdraki.Częśćtego drewna po 13 dniach od katastrofy z powodu kom- partię spotkało to w 2012 r., niektóre po- znajduje się na wystawie ,,Flotsam and Zostały nadal niedostępne. Stanowi to na- Jetsam" w wielkiej hali Millennium Dome (dziśzw. The 02 Arena) w Londynie, M.ż.. ,',ę domyślać, że najpewniej chodziło turalną pożywkę do rozmaitych spekulacji. "o nieczyste zdarzeinny fragment jest w posiadaniu muzeum Nie wszyscy ocalali i świadkowie sumienie {zaniepokojony dowódca Home F|eet wnosił o wycofanie okrętu z linii i przeprowaw Saltcoats (też w North Ayrshire),
-
dzenie modyfikacji jeszcze przed lutowym rejsem...) i niechęć do zadrażniania stosunków z Amerykanami, którzy,,wypuściIi bubla",
*w
p.rłi.rih
ub.r. stosowne badania ujawniły
nieprawdziwośćhipotezy o tym, że miejscem pochówku jest cmentarż w Ardrossan.
MAnzrc 2013
35
Mc§RNilK wpu
,* -.-",_*Cręść 2 Roma w kamuflażu na fotografii z połowy L942 r, Trzeba przyznaĆ, że włoska szkoła projektowania potrafiła stworzyĆ wyjątkowo piękne okręty. lo! JFcio pe, la coau1lo/on. |Vlo, na M:|}a,e
Michał Gajzler
§xg UzgnolrNle Artylerię główną jednostek typu Vittorio Veneto stanowiło 9 armat kal. 381 mm L/501 umieszczonych w trzech trzydziałowych wieżach, z których dwie posadowiono na dziobie (druga stała w superpozycji), Działa te wykorzystywały amunicję rozdzielnego ładowania - z ładunkami miotającymi w jedwabnych bądź baweŁ nianych workach. Kwestia oceny uzbrojenia włoskich okrętów jest nieco problematyczna. Z jednej strony osiągi artylerii głównej na papierze wyglądały okazale (w przypadku donośnościognia i przebijalności), z drugiej zaśnalezy mieć jednak świadomośćmankamentów armat. Duża prędkośćpoczątkowa pocisków, pozwala-
xo§§T§§§crl
opracowania, na 110-140 wystrzałów, co było wynikiem zdecydowanie gorszym niż w przypadku armat brytyjskich czy niemieckich2 o podobnym kalibrze. Do obniżenia rzeczywistych osiągów włoskich armat kal. 381 mm, pomijając jużzużycie luf iwiększe rozproszenie salwy przy ostrzale prowadzonym na dużych dystansach3, przyczyniała się takze nie najlepsza jakośćwykorzystywanej amunicji4, a także różnica jakościwykonania dział, wynikająca z nieodpowiedniej kontroli jakości. Naprowadzano je, tak w azymucie jak i elewacji, elektrycznie. Armaty dla pancerników Littorio i lm-
pero powstały w zakładach Ansaldo.
Ta
sama firma wyprodukowała również trzy lufy dla Romy.Pozostałe działa pochodziły
z zakładów 0.T,O. jąca na osiągnięcie znacznego zasięgu (do W praktyce jednak chyba powazniej44 640 m przy użyciu pocisku HE), wiązała sze zastrzeżenia budzić mogła artyleria
się bowiem z przyśpieszonym zużyciem średnianowych okrętów. Przykładano luf, to zaśprzekładało się na zwiększenie
J.śl*h.dr- będące na uzbrojeniu
rozrzutu poszczególnych salw. Zywotność 'a| Navy działa ka|, 38'l mm L/42 Mk lbyło to 335 samych luf szacowano, w zależnościod wystrzałów (dla pocisków APC). Natomiast dIa ar-
' al..rłv paOrkowane przez Ansaldo oznaczano 381 mm L/50 Ansaldo Model 1934, podczas gdy wytwarzane przez OTO jako 38'l mm L/50 O.T.O. Mode| 1934. Działa pochodzące z obu firm różniły się detalami konstrukcji, jednak mały identyczne osiągi. Pro.jekt opracowało Ansaldo. Armaty z drugiej partii 20 sztuk zamówionych d|a pancerników lmpero i Roma w maju 1940 r, oznaczono w skrócie jako 381/50 Ansaldo 1939 i 381/50 O.TO. Łącznie powstało 40 dział.
okrętów Roy-
mat kal. 380 mm Ll47 z Bismarcka i Tirpttza wystrzałów
-
250
3 Wedle zaleceń włoskiego dowództwa armaty miały być używane przede wszystkim na dystansach 19-21 tys. m. DopuszczaIne było rozpoczęcie ostrzału przy
dobrej widzialności na większych dystansach,
tj,
sporą uwagę do jej roli, a to ze względu na zagrożenie stwarzane przez dużą liczbę francuskich niszczycieli, w tym wielkich contretorpilleurs. Tymczasem Regia Marina nie dysponowała odpowiednim uzbrojeniem uniwersalnym, stąd tez silna artyleria średniamogła być wykorzystana jedynie do zwalczania celów nawodnych, Maksymalny kąt podniesienia armat kal. 152 mm L/55 Model 1934/Model 19365
wynosił co prawda 45", ale działa nie były przystosowane do prowadzenia ognia przeciwlotniczego, zaśdo zwalczania
celów powietrznych przeznaczono wy-
specjalizowane armaty p|ot. kal, 90 mm. Dopiero w trakcie wojny zaczęto wykorzy-
stywać artylerię średniądo prowadzenia ognia zaporowego, jednak skierowanego wyłącznie przeciwko nisko lecącym samolotom torpedowym. Same armaty kal. 152 mm L/55 Model 1934 oraz Model 1936 powstały na bazie
wcześniej opracowanych dział kal. 152 mm L/53 Ansaldo Model 1926 oraz O.T,0. Model 1929 stosowanych na włoskich krązownikach lekkich czterech pierwszych typów z grupy Condottieri i uznawane były
za broń stosunkowo udaną, pomijając
Zamontowane zbyt blisko siebie lufy. 0d
28-30 tys. m, zaśprzy normalnej widzialności z odległości25 tys. m.
poprzednich modeli odróżniały się m,in.
a Co ciekawe, do prób wykorzystywano nie amunicję z zapasów, a specjalnie dostarczoną przez produ-
M"d.l ' Arr.ty podczas
centa.
rcMą ffiilfin mfiffi
1934 produkowane były przez gdy działa Mode| 1936 powstały Ansaldo, w zakładach O.T,0.
większą prędkością początkową pocisków, tj. 925 m/s, w stosunku do 850 mis oraz donośnością25 700 m wobec 22 600 m przy wykorzystaniu pocisków AP i ładunków miotających6 o masie 16,4 kg. Działa
na ośmiu podstawach zdwojonych. Pozostałe w wersji Model 1939, zainstalowano na podstawach pojedynczych chowanych pod pokładem dziobowym. Zdwojone sta-
z 12-nabojowych łódek. Pierwotnie pancerniki miaĘ otrzymać jedynie 6 stanowisk zdwojonych, jednak w chwili wejścia do służbymiały ich po 8, po 3 na każdej burcie na platformach, na których znajdowały się również armaty kal. 37 mm oraz po 2 na pokładzie za rufowymi wieżami armat kal. 90 mm. W późniejszym okresie okrę-
nowiska ustawiono na śródokręciu (,,na produkowane przez dwie firmy pomimo każdej burcie"), powyżej armat kal. 90 mm, identycznych osiągów różniły się ele- między masztem przednim a pierwszym mentami konstrukcyjnymi. Dotyczyło to kominem. Armaty Model 1939 na podstam.in. sposobu wykonania luf, O ile Littorio wach pojedynczych wyposażono w system ty otrzymały kolejne stanowiska zdwotłumienia odrzutu, co owocowało ich więk- jone działek kal. 20 mm. W ten sposób, i lmpero miały otrzymać armaty wykonane przez Ansaldo, to Vittorio Veneto i Roma szą celnością. Zdwojone stanowiska armat w 1942 r. Littorio dysponował łącznie 28 kal. 37 mm prześladowane były natomiast działkami kal. 20 mm (14 x ll), zaśVittorio dostały działa O,T0. Stanowiące ciężkie uzbrojenie przeciw- przez nadmierny poziom wibracji (odbijało Veneto i Roma 32 rozmieszonymi na 16 lotnicze armaty kal. 90 mm Li50 produko- się to negatywnie na celności), Podobny stanowiskach. Oprócz opisanego uzbrojenia pancerniwane zarówno przez Ansaldo, jak i O.T0. problem dotyczył zresztą zdwojonych lajednolufowych, pełni kal. 20 mm. ki Vittorio Veneto otrzymały po cztery w wet działek Stanowiska tych typu umieszczono w 12 stabilizowanych7 stanowiskach, na śród- ostatnich cechowały się równiez zbyt ni- stare armaty Armstronga kal. 'l20 mm L/40 okręciu, po 6 na burcie. Wykorzystujące skimi prędkościami obrotu i podniesienia. (Modele 1889 i 1891) na uproszczonych poamunicją scaloną armaty cechowały się Armaty kal, 37 mm zasilane były amunicją jedynczych podstawach, które rozmieszczono po dwie na kazdej burcie w rejonie realną szybkostrzelnością rzędu 12 strz.l z sześcionabojowych magazynków. Wspomniane działka kal. 20 mm Li65 kominów, przy samej krawędzi pokładu. /min.8. Stanowiska miały napędy ręczne, 0 ile same armaty oceniano pozytywnie, Model 1935 zostały opracowane i wypro- Uzywano ich do wystrzeliwania pocisków to w praktyce eksploatacja wspomnianych dukowane przez Bredę. Zaopatrywano je oświetlających. Co prawda już w 1941 r. ich stanowisk okazała się być kłopotliwa, przede wszystkim ze względu na awaryjność systemów stabilizacji. Było to naStępstwem nieszczelnościpojawiających się między barbetą wiez a platformami z sy-
stemami stabilizacji. Wspomniana wada powodowała zalewanie napędzanych elektrycznie ww. urządzeń, a w konsekwencji awarie. Co prawda, aby zaradzlć przedostawaniu się do wnętrza SystemÓW stabilizacji wody, wokół wież zaczęto instalować gumowane fartuchy ochronne, jednak nie rozwiązało to całkowicie problemu. Same
stabilizatory równiez były stosunkowo delikatne. Dodatkowo zastrzeżenia budził takze sposób rozmieszczenia uzbrojenia plot,, tj, zgrupowanie go na śródokręciu, co owocowało ograniczonymi kątami ostrzału. Również systemy kierowania ogniem plot. były nieefektywne. Problemy powodowała także niska jakośćamunicji. Dodatkowo pancerniki typu Vittorio Veneto otrzymały pierwotnie 20 armat automatycznych ka|. 37 mm L/54 wyprodukowanych przez firmę Breda. 16 z nich, w wariancie Model 1938, zamontowano
' Ł.drŃ bW
ramknięte w mosiężnych łuskach.
7 Stabilizacja czteroosiowa (!) w elewacji (podniesieniu luf), azymucie (obrocie wież), korekcji kołysania poprzecznego (przechyłów bocznych) i korekcji kołysania wzdłużnego (kiwania). 8 Teoretycznie miało być to 16 strz./min., jednak war-
Poosrlwowr
DANI
ARtlr xll.
38l wl/5O
Długośćlufy Im] ].11,66
Prędkośćpocżątkowa pocisku Im/s] Szybkostrzelność [strZ./min,
850 (AP) 1,3
]
Ciśnienie robocze gazów w lufie IkGicm2] Zywotność lufy [|iczba wystrzałów] Donośność(kąt podniesienia Iufy 35') [ml
1 1
0-140
44 640 (NE\l42 260
N.A,C. (Dinamite Nobel) - 44 kg
Ładunki miotająceł
F.c 4 (Bomprini-Parodi-De]fino) - 44 kg
N4asa pocisku/masa ładunku wybuchowego Ikg]
AP - 885/10,16
sAP _ 824129,51 1
Kąty podniesienia luf ["]
595
5/+35
Prędkośćobrotu wieży/prędkośćpodniesienia Iuf ["/s]
*
**
ładunkiwieloelementowe jako tZW, masa obrotowa
Poosrlwowr DAl!
^RnAt
xnl.
l52 nr.L/55
Długość|ufy Im]
8,3 8
q6q
Masa armaty [t] Prędkośćpoczątkowa pocisku Im/s]
945 (HE)
szybkostrzeIność [strz./min.]
4-5
Ciśnienie robocze gazów w Iufie IkG/cm2]
327 0
Donośność(kąt podniesienia lufy 45") tml
25 140 (AP\l24 900 (HE)
Ładunki miotające*
N.A.c.
- 16,4
kq
tośćta nie była osiągana w praktyce.
0rllśttlEtllt sxnórów
,
AP - Armour Piercing, pocisk przeciwpancerny HE
sAP
-
APc -
poc,Sk bU,/ący
ligh-EXploSive, 5emi-ArmoUr Piercing, bomba lub pocisk półprzeclwpancerre Armour Piercing, capped pro]ectile, pocisk przeciWpancerny z czepcem ochronnym i balistycznym
'
(AP)
i4asa pocisku/masa ładunku wybuchowego
AP _ 49,6/1,69 HE
-
44,5115,35
]
|Vasa wieży (bez opancerzenia) [t]
135,4
Kąty podniesienia luf ["]
-5l+45
Prędkosc obrotu wież/prędkoścpodniesienia luf ["/s] ładUnki Zamknięte W mosieżnvch łUskach
Młnzrc 2013
Poosrnwowr
Sysrruy K|ERoWANIA oGNlEM
DANE ARtllAt ARrytERll pRzrctwlotNlCzEJ
ka|, 90 mm LAO
ka1.37 mm L/54
Długość|ufy ImmJ
4500
1998
N4asa armaty tks
19
9!:9rtĘ 1
300
2]1
12
Masa pocisku Ikg]
I0,1
0,82 3
0,134
lt4asa naboju Ikg]
18,41*
1,63*
0,32,
3,4
0,2
0,03 8
Prędkośćpoczątkowa pocisku Im/s]
861
800
840
Szybkostrzelność maks. Istrz./min]
12**
L20
240lI20**
Ciśnienie robocze gazów w Iufie IkG/cm2]
30 50
Donośność- kąt podniesienia Iuf 45" Im]
13 000
Donośność- ogień plot, Im]
10 800
]
[4asa ładunku miotającego Ikg]
60
2
7
]j
800
55
5000
2
00
Kąty podniesienia lUf |']
-3l+15
_5/+90 (-10/+80)
L20l+720
-I20l+I20
ręcZn e
ręcZne
ka|, 381 mm
].r/-r0 b,
- 4000
'*+ efektywna
38
d,,
ręcżne
l
z zapalnikami ustawianymi
wg odIegłości),, 2520 ładunkow rriota,lących w mosiężnych łuskach
m
pojedyncze (stanowisko podwójne)
Dziobowe wieże ańylerii głównej Romy z trzema działami kal. 381 mm L/50 każda. ó,
840 AP, 1428 HE, 252 p|ot, (HE
kal, 152 mm
osią9i oceniano jako niedostatecznie (były marynarzy na lądzie, tj. 1-2 wkm-y kal, 13,2 bowiem w stanie efektywnie oświetlaćcele mm Breda Model 1931,6 km-ów ka1.8 mm na dystansie jedynie 5000 m}, jednak pla- Breda Model 193], 10-12 km-ów kal. 6,5 nów ich wymiany na nowsze armaty kal. mm Breda Model 1930,360 karabinów kal. 120 lub 135 mm nigdy nie zrealizowano. 6,5 mm model 91TS z bagnetami, 100-150 Dodatkowo okręty miały różnego rodzaju pm_Ów kal, 7,65 Beretta Model 1915 lub broń strzelecką przystosowaną m.in. do 1919 oraz... ponad 2000 granatów ręczmontazu na łodziach lub dla walki przez nych różnych typow.
l&**-_
495 AP, 171 SAP,4320 ładunków miotających w workach jedwabnych bądź bawełnianych
generaInie różne
* amUnicja scalona ** praktyczna **** StanoWiSkO
l{onmlrly zApA§ Ailu[lcJl NA oKRłr
900
]1ł-,]
10,07
Napędy
600
800l**
N4asa stanowiska [t]
Kąty obrotu stanowisk ["]
2
Pancerniki otrzymały najbardziej zaawansowane systemy kierowania ogniem jakie był w stanie dostarczyć włoski przemysł w drugiej połowie lat 30. XX w. 0 ile w przypadku artylerii głównej i Średniej mozna było powiedzieĆ, że nie odstawały od tych stosowanych w tym czasie w innych krajach, to systemy kierowania ogniem małokalibrowej artylerii plot. miały szereg ograniczeń.
Y*,_
[mEąffifiW
kai, 120 mm
240 ośWietla]ących
kal. 90 mm
5842 p|ot., 50 ośWietlających**
ka|. 37 mm'+*
1
kal. 20 mm'**
13
500 30
pojaWiły Się na okrętach W trakcle Wo]ny praktyce nie stosowanych Ze WZględU na niewiel ką SkutecZność
W
na |Ufę
Fot, Uffc o per la com!n caz one |4arina
trł litare
*a 9 N
o E
P Vi
E
r:
ś
an
o, d
3
G
Eo
-Y ,E
o
ąl!
lf
: j
t*l
Ę
.t
=anfʧffi
Ańyleria średnia i przeciwlotnicza pancerników była stłoczona na śródokręciu. Ograniczało to kąty ostrzału armat oraz powodowało ryzyko poważnych uszkodzeń w boju, Na zdjęciu widoczne są też detale wieży dowodze,:F,
Same elementy systemów zostały dostarczone przez florenckie Officine Galileo oraz zlokalizowaną w Genui firmę San Giorgio. Pierwsza z nich dostarczyła systemy dla Vittorio Veneto i Romy, podczas gdy druga odpowiedzialna była za wyposazenie Littorio oraz lmpero (co w tym przypadku nie doszło do skutku), Na każdej z ukończonych jednostek zamontowano szereg dalmierzy różnego typu, które rozmieszczono w sposób następujący:
n w tylnej częściwież artylerii głównej - po dwa o bazie optycznej 12 m (jeden stereoskopowy i jeden koincydencyjny, czyli dwupolowy);
nł w górnym stanowisku dalmierzy locelowniku} na wieży dowodzenia -
(da-
dwa koincydencyjne o bazie optycznej 7,2 m; llD
w stanowisku dalmierzy taktycznych
(dalocelowniku) na wieży dowodzenia
-
dwa stereoskopowe o bazie optycznej
7,2 m; ,+ w tylnej części wież armat artylerii średniej - 4 (po jednym na wieżę) stereoskopowe o bazie optycznej 6,3 m;
optycznej 3 m (zlokalizowane po bokach wieży dowodzenia); * w stanowisku dalocelownika rezerwowego na nadbudówce u podstawy masztu rufowego - pojedynczy o bazie optycznej
3m;
w stanowiskach
dalocelowników lekkiej artylerii plot. - 4 stereoskopowe il+
o bazie optycznej 2 m (po jednym
na
dalocelownik)9;
Dodatkowo Littorio miał dwa dalsze dalmierze stereoskopowe o bazie optycznej 2 m w dalocelownikach armat plot. (razem z dalmierzami 3 m). Każdy z ukończonych pancerników otrzymał także 8 optycznych stabilizowanych przyrządów celowania ogólnego APG (Apparecchio di Punteria Generale) uzywanych do wskazywania celów i wyznaczania kątów podniesień, Pierwszy został umieszczony na głównym stanowisku kierowania
l:"RI;..".el4arinal4]iiiare
zować mogły także, dzięki zainstalowanym systemom, wieze nr 2 i 3 artylerii głównej. Oprócz wspomnianych systemów pancerniki wyposażono w 6 inklinometrów10
(rozmieszczonych parami w wiezach dal-
mierzy na wieży dowodzenia oraz pojedyn-
czo w stanowiskach dalocelowników art. średniej), dwa umieszczone na skrzydłach mostka admiralskiego dalocelowniki do strzelań nocnych oraz dalocelowniki małokalibrowej artylerii plot,
W cytadeli pancernej na międzypokładzie rozlokowano 5 central, z których
jedna służyławyłącznie do kierowania ogniem artylerii głównej (Typu 4, przeznaczone dla pancerników - w przypadku Littorio wyprodukowana przez San Giorgio, zaś Romy i Vittorio Veneto - Galileo), zaśpo
dwie artylerii średniej(centrale Typu 2) i armat plot. kal, 90 mm (zestawy kiero-
wania ogniem plot.). Dodatkowo pancerogniem na wieży dowodzenia, drugi zaś niki wyposażono w trzy zapasowe centrale na poziomie siódmym wieży dowodzenia R.M. Typu 3 zlokalizowane w tylnej części
wież artylerii głównej, 4 zapasowe centrale R,M. Typu 4 w wieżach artylerii średniej wieży dowodzenia współpracowały z ar- oraz dwa zapasowe kalkulatory przeznan+ w dalocelownikach artylerii średniej matami kal. 90 mm, zaśjeszczejedna para czone dla armat kal. 90 mm. Te ostatnie ulokowanych na platformach pomiędzy stabilizowanych APG była urządzeniami ulokowano w nadbudówce, powyżej dalokominami (z obu burt) - 4 o bazie optycz- zapasowymi. W końcu funkcje APG reali- celowników przeciwlotniczych. nej 5 m (po dwa na dalocelownik); podawały kąta 10 Przyrząd służący do określania kąta wychyIer'l+ w dalocelownikach armat kal. 90 mm ' Y,rrp"r.il"* dalocelowniki nie podniesienia dla zdwojonych stanowisk działek kal. nia dowolnych obiektów od pionu wyznaczonego - po jednym stereoskopowym o bazie 20 mm. przez siłę grawitacji ziemskiej. w opancerzonym stanowisku dowodzenia. Kolejne dwa APG ulokowane po bokach
miiruą SH['n
n
ffirffi
Nłeąo Parę do stanowiących rdzeń układu napędowego pancerników Vittorio Venefo czterech zespołów turbin typu Belluzzo dostarczało 8 kotłów zmodyfikowanego typu Yarrow o łącznej powierzchni grzewczej 9440 m2 i powierzchni przegrzewaczy wynoszącej 1904 m2. Kotły pracowały na
ł
paliwie płynnym (mazut) i dostarczały parę
o ciśnieniu roboczym 25 kG/cm2. Temperatura pary przegrzanej wynosiła 325"C. Parametry te na wejściu do turbin spadały
do 22 kGlcmz i 320"c. Kotły rozmieszczono parami w czte-
rech przedziałach wodoszczelnych,
Te
zlokalizowane były na śródokręciu, między wręgami 115% a 123 (kotłownia 1-2), 108-
Przedział turbin parowych na Romie,
Fot
LJf{
co
per a comuniCażione
1,4arina
1.4r
itale
11
5% (kotłownia 3-4), 100'/z-108
(kotłownia 5-6\, 93-100l, (7-8). Spaliny z kotłów 1-4 odprowadzano do komina przedniego, podczas gdy z pozostałych do
lr\
'L-"
redukcyjnymi umieszczono w dwóch
:jl :l- lF
"
tylnego, Każdy z czterech zespołów turbin składałsię z turbiny wysokiego11, średniego i niskiego ciśnienia. Dwie ostatnie wyposażono odpowiednio w stopnie wysokiego i niskiego ciśnieniabiegu wstecz. Turbiny wraz ze skraplaczami12 i jedno- 141 stopniowymi, zębatymi przekładniami wodoszczelnych maszynowniach zlokalizowanych między wręgami 123 i 136 (maszynownia dziobowa) oraz 80-93 (maszynownia rufowa). Turbiny napędzały przez przekładnie redukcyjne wały z czterema trójskrzydłowymi. śrubami typu Scaglia13 o skoku stałym. Sruby wewnętrzne miały
l]F "i
4500 mm średnicy, podczas gdy zewnętrzne 4600 mm. Początkowo przewidywano, że będą miały jednolitą średnicę4800 mm,
Kotłownia Rorny. Centrala sterowania siłownią na Romie. ą'1
']1--:Łr.
Fot, l]Ffic o per la comunrcóżione [4arlna [4 itar€
Fo:, Uffjc o per la ComUn caz]one Marina [4 itare
jednak wymiary tych pędników zostały zmienione ze względu na optymalizację ich efektywności. W widoku od tyłu śruby lewoburtowe były lewoskrętne, a prawoburtowe prawoskrętne.
Każdy z pancerników wyposażono w dwa kotły pomocnicze, umieszczone w przedziale między wręgami 89 i 96,
na
pokładzie głównym. Dostarczały one parę
niezbędną do zasilania wyparowników
oraz turbogeneratorów w trakcie pobytu
w porcie. Maksymalna moc maszyn określona była na 130 000 KM (128 206 HĘ czyli koni parowych), zaśprojektowana prędkośćmaksymalna wynosiła 30 w. przy 250
obr./min. Prędkośćkrążownicza okrętów
r't'
.o|aczone
z turbinami krażowniczymi,
12
W sumie na okrętach znajdowały się cztery główne skraplacze pary - po jednym na zespół turbin, oraz dwa skrapIacze pomocnicze. 13 Luigi FeIice ScagIia był właścicielem co najmniej kiIku patentów na u|epszenia śrubokrętowych.
Młnzrc 2013
wynosić miała 20 w. W trakcie prób pancerniki przekroczyły jednak te wartości, osiągając ponad 31 w. przy wyporności 41 000 ts. Większa była również realna maksymalna moc siłowni. Masa maszyn wahała się w zalezności od okrętu od2266 do 2367 ts.
Standardowy zapas paliwa wynosił około 3642 ts, przy czym mógł być on zwiększony do 4161 ts. Wartości dla poszczególnych jednostek różniły się nieco (Littorio - 4161 ts, Vittorio Veneto
-
3966,
Roma - 4048 ts). Paliwo rozmieszczono w 46 zbiornikach pod pokładem bateryj-
,a,::r-
ti
nymla. Dodatkowo okręty zabierały zapas
l+t
paliwa dla łodzi pokładowych oraz wodnosamolotów, Zasięg pancerników Vittori o Veneto przy prędkości ekonomicznej mógł sięgać maksimum 4700 Mm, przy czym przy prędkości30 w. spadał do 1770 Mm. Rozpalanie kotłów oraz przygotowanie do wyjściaw morze w standardowych15 warunkach zajmowało 4-6 godzin. Czas ten,
w przypadku utrzymywania dodatkowo
jednego z głównych kotłów w gotowości, mógł zostać skrócony.
ELrrrnowNl,ą oKRĘTowA Prąd stały o napięciu 220 V do okrętowej instalacji elektrycznej dostarczało osiem turbogeneratorów elektrycznych, każdy składający się z turbiny parowej firmy Tosi połączonej przez przekładnię redukcyjną z generatorem Ansaldo o mocy
450 kW oraz kolejne cztery generatory dieslowskie16. Te ostatnie składaĘ się z ośmiocylindrowych silnikow wysokoprężnych
Fiat MS368 o mocy 895 kW każdy współpracujących z generatorami elektrycznymi Ansaldo lub C.R.D.A. o mocy 800 kW.
Centrala sterowania elektrownią okrętową na Romie, głównym, choć miały i taką mozliwość, z której można było skorzystać w sytuacjach awaryjnych. Kolejne dwie elektrownie okrętowe wyposażone w generatory wysokoprężne usytuowano poza cytadelą pancerną, przed wieżą nr 1 (elektrownia A\ oraz za wieżą nr 3 (elektrownia D) artylerii głównej. Prąd wytwarzany przez te agregaty dieslowskie zasilał na morzu stanowiska artylerii głównej, natomiast w trakcie postoju w porcie, gdy pancernik nie był podłączony do zewnętrznego źródła zasilania, dostarczały prąd do całej sieci okrętowej. Ponieważ pewna częśćurządzeń elektrycznych wymagała zasilania prądem przemiennym, okręty wyposazono również
w trzy grupy generatorów dieslowskich, Generatory zgrupowano w cztery z których każda składałasię z alternatoelektrownie. Dwie z nich, mieszczące po ra (czyli prądnicy prądu przemiennego) cztery turbogeneratory każda, ulokowano
we wnętrzu cytadeli pancernej w przedziałach przedniej i rufowej maszynowni, o pokład wyżej niż same zespoły turbin z przekładniami redukcyjnymi. Turbogeneratory elektryczne zasilane były w parę bezpośrednio z głównych rurociągów pa-
rowych, Wspomniane dwie elektrownie standardowo zasilały w energię elektryczną wszelkie urządzenia poza uzbrojeniem 1a
o mocy 62,5 kW i silnika wysokopręznego Ansaldo A 625. Alternatory zainstalowano w pomieszczeniu usytuowanym w pobliżu radiostacji głównej. Zasilanie oświetlenia
Fot, l]ff c o per la comun ca7ione Marina M litare
awaryjnego zapewniały baterie akumulatorów o napięciu 48 V.
WyposlzrNtr
LoTNlcZE
Według projektu wstępnego na okrętach planowano po dwie katapulty dla wodnosamolotów ulokowane na śródokręciu. Towarzyszyć miały im dwa hangary
dla maszyn pokładowych, które zamierzano rozlokować równolegle do komina. Po zmianie projektu i wprowadzeniu
konfiguracji dwukominowej hangary miały być umieszczone równolegle do pierwszego komina. Na początku 1935 r. plany Zostały zmienione po raz kolejny.Zaczęto
m.in. rozważać koncepcję wykorzystania autozyr, które by operowały z pokładu lotniczego na rufie. Wiatrakowce (6 szt.) miały być przechowywane na międzypokładzie17 , Po przeprowadzeniu testów autożyra proj. hiszpańskiego inz. Juana de la Ciervy, dokonanych z pokładu krążow-
" Z**y
t.Z ll .r.dnirn.
Wyposażenie lotnicze pancerników typu Vittorio Veneto stanowiła katapult z żurawiem oraz trzy wodnopłatowce IMAM Ro,43, z których jeden widoczny jest na
fotografii. :_
7wany też l średnim,w istocie główny pokład
pa ncerny.
'5 Standardowych, tj. z pracującym przynajmniej jednym kotłem pomocniczym, z którego para mogła być wykorzystana do ogrzania paIiwa dla kotłów
głównych,
r6 Niektóre opracowania podają inne dane, a przykładem może być artykuł A. Fraccaroliego, ,The Littorio Class" opublikowany w,,Warship" vol, 1 (1977). Według jego autora okręty otrzymały po 6 turbogeneratorów e|ektrycznych o mocy 450 kW kaźdy oraz po 3 generatory dieslowskie o takiej samej mocy.
mEą§t{łńnW
Fot, Uffic]o per la comun cazione |4arina
N4
litare
nika ciężkiego Fiume z pomysłu jednak zrezygnowano. Nie oznaczało to wszakze powrotu do pierwotnej idei montażu katapult na śródokręciu. Plany datowane na kwiecień 1936 r. zakładały bowiem już posadowienie dwóch katapult na rufie. Byłyby one wykorzystywane przez samoloty lMAM Ro.43. Te ostatnie miały być przechowywane w hangarze, który zamierzano zabudować za trzecią wiezą artylerii
głównej, jako przedłużenie nadbudówki rufowej. Również i ten pomysł zarzuco, no, a to dIatego, ze hangar w tym miejscu ograniczałby kąty ostrzału rufowych wiez artylerii średniej.Ostateczna koncepcja zaprezentowana w połowie 1938 r. zakładała montaz na pokładzie rufowym katapulty odchylanej od osi podłużnej o 40" na kazdą burtę. Wraz z nią pancerniki otrzymaĆ miały zuraw elektryczny o duzym udźwigu, zdolny do przenoszenia nowych wod-
nosamolotów rozpoznawczych Caproni Ca.316 (ktore nie weszły jednak nigdy
do produkcji seryjnej). Zmodyfikowana,
ostateczna ar anżacja wyposażenia lotniczego nie przewidywała hangaru.
a zar azem
..ę,
wietrze typu Gagnotto-Bargiacchi o dłu, liczby pomp przenośnych o dużej wydajnogościokoło 21 m oraz trzy wodnosamolo- ści.To zmieniono dopiero po uszkodzeniu ty (początkowo) Ro.43, ktore stały na rufie. Littorio w Tarencie. W przypadku zagrożenia pożarem bądź Do ich przenoszenia na katapultę wykorzystywano zuraw eIektryczny o udźwigu wybuchem magazyny amunicyjne mogły 5000 kg. Jesienią 1942 r, Littorio i Vittorio być zaIane dzięki systemowi 1'] zaworow. Veneto otrzymały po dwa samoloty my- Okręty otrzymały również instalacje ppoż.
śliwskie Reggiane Re.2000. Były to ma- z możllwościąodcinania zagrozonych szyny wyposazone w podwozie kołowe, przedziałów. Pierwotnie pancerniki wyposazono które po zakończeniu misji musiały wracać na ląd. Również Roma Iatem 1943 r, otrzymała parę tych myśliwców. W tym samym
w 19 różnego rodzaju łodzi i tratw ratunkowych, w tym trzy kutry o długości12,25 m
czasie trzecia maszyna tego Samego typu trafiła na pokład Vittorio Veneto,
napędzane siInikami wysokoprężnymi oraz
osiem innych łodzi motorowych kilku typów. W trakcie wojny ich liczba została WyposlzrNlr RAToWNlcZE I poMocN|cZE jednak zmniejszona, a w to miejsce zaZ myśląo usuwaniu wody z kadłuba montowano 20 tratw ratunkowych Carpancerniki wyposażono w dwie napędza- leya. Tak jak inne duze jednostki Regia Mane elektrycznie pompy tłokowe oraz dwie odśrodkowe pompy parowe o wydajności rina z tego okresu równiez omawiane po 60 t/h. Ponadto okręty otrzymały po wyposazono w traly-parawany przeciw, cztery pompy elektryczne o wydajności minowe, w tym wypadku typu C. Każdy po 150 t/h, przy czym dwie z nich wyko- z okrętow dysponował czterema takimi rzystywano do zasiIania systemu przeciw- urządzeniami, z których dwa znajdowały pozarowego. Niezaleznie od tego kazda się zawsze w stanie gotowoścido szybz jednostek dysponowała 8 pompami kiego użycia.
.a-
_]* ;,:;f-; _ *.,:1 , ,, Roma w trakcie strzelań próbnych artylerii 9łównej w L942
r.
Wvpos.ązrNlr RADIoELEKTRONICZNE
Mniej więcej w tym samym czasie zaproponowano ustawienie drugiej katapulty na dachu wiezy rufowej18. Rozwiązanie to miało znaleźć zastosowanie na drugiej parze pancerników. W przypadku jednostek
o napędzie hydraulicznym i wydajności l
konstrukcyjnymi, Ostatecznie propozycja ta nie została zrealizowana. Finalnie każdy z ukończonych okrętów wyposazono w katapulty na spręzone po-
pozostałe na rufie i dziobie. Pompy mogły usuwać wodę z zaIanych przedziałow dzięki systemowi rurociągów. System pomp zastosowany na pancernikach typu Vittorio Veneto początkowo nie został oceniony pozytywnie. Za głowne mankamenty uznano umieszczenie części pomp głównych poza cytadelą pancerną oraz brak odpowiedniej
Do usuwania dużych ilości wody z wnępierwszej pary stopień zaawansowania już kadłuba słuzyło8 pomp elektrycznych trza zbyt zaawansowabudowy wież był po 800 t/h każda. Cztery nich o wydajności musiał ny, a montaz katapulty na wieży w cytadeli pancernej, zaś umieszczono ze zmianami mimo wszystko wiązać się
18
Niczym na niektórych starszych brytyjskich i amerykańskich pancernikach, jak też nowych niemieckich Iypu Scharnhorst oraz francuskich krążownikach Iekkich typu La Galissonnióre,
NAW|GACYJNE
25 tlh oraz czterema pompami przenośPancerniki typu Vittorio Veneto wyponymi o wydajności po 20 t/h. Te ostatnie przeoprócz kilku tradycyjnych kompasażono, równiez w celach wykorzystywano w dwa zyrokompasy magnetycznych, sów ciwpozarowych,
Mnązrc 20]"3
niemieckiej firmy Anschutz z repetytorami oraz radionamiernik też niemieckiego Siemensa 0LAP E/404 N. Okręty miały także
logi elektromechaniczne włoskiej firmy
Spallazzi. Roma dodatkowo przystosowana została do montazu sonaru, ktory został jednak zdemontowany.
W skład wyposazenia radiowego wchodziły m.in. nadajniki T.N.M. 1000,
T.N.C. 1000, T.N.M. 2000 i T,N.N. 250 oraz radiostacje RA 350, a od 1940 r. również radiostacje T,PA. 20, R.M. 4 i inne. Wy-
posazenie radiowe umieSZcZono W trzech centralach łączności.
sywanych pancernikach zainstalowano również niemieckie detektory radarowe
głównego]g. Na Vittorio Veneto i Romie
radary EC.3 ter założono odpowiednio w czerwcu i sierpniu 1943 r.20. Na opi-
Omawiane pancerniki były równiez FuMB-1 Metox, jedynymi jednostkami tej klasy w Regia Każdy z ukończonych okrętów otrzyMarina, na których zamontowano rada- 'n lr]l'u d".r]to*ano natomiast radaru EC.3 bis. mał po dwa reflektory o średnicyluster 20 Według innych opracowań, instalację radarów na ry. Jako pierwszy otrzymał je Littorio 1,05 m i cztery 1,5 m. obu okrętach zakończono pod koniec Iipca tr, zainstalowano na nim eksperymentalny Poosrłwowr CIARAKIIRv§TyKI nlolnu EC.3 r:n Guro radar EC.3 (na przedniej ścianie nizszego z dalmierzy na wieży dowodzenia). Było to
w sierpniu 1941. W kwietniu następnego roku urządzenie to wymieniono na udoskonalony wariant EC.3 bis. We wrześniu na tym samym okręcie, noszącym juz nazwę ltalia, zamontowano natomiast nowszy radar EC.3 ter Gufo (sowa), dysponujący m.in. anteną obracaną, która została posadowiona na szczycie dalocelownika
Częstot|iwośćpracy
400
Ilt4Hz]
lt4oc szczytowa IkW]
10
DługośćfaIi Icm]
15
Szerokość wiązki w pionie ["] Szerokość wiązki w poziomie ["]
20 (I2?)
MaksymaIny zasięg wykrycia celu (średniej wie|kości jednostka nawodna) [km] MaksymaIny zasię9 wykrycia ce|u powietrznego Ikm]
§rużgł Dobór nazw dla nowych pancerników
Regia Marina miał kontekst polityczno-historyczny. Polityka zresztą towarzyszyła w początkowym okresie okrętom nieodłącznie. Zarówno połozenia stępek, jak
44;
i wodowania, połączone z tradycyjnym chrztem, stały się okazją do akcji propagandowych zakrojonych na dużą skalę. Poniekąd podobny charakter miał również dobór matek chrzestnych Littorio i Vittorio Veneto, którymi na życzenie Duce, stały się żony pracowników stoczni. Kilka miesięcy przed wcieleniem do służbypierwsza para pancerników zdążyłaprzejśćpróby morskie. W przypadku Vittorio Veneto (przeprowadzono je 5 grudnia 1939 r.) zarówno ich przebieg, jak i rezultaty zasadniczo oceniono pozytywnie. Stwierdzono jednak konieczność BliŹniacze pancerniki ltalia (ex Littorio| i
wymłany pomp hydraulicznych w maszy- su zgrywania załogi i ćwiczeń, by osiągnąć nie sterowej. Podobny problem dotyczył gotowośćoperacyjną, rownież drugiej jednostki. Próby morskie
Littorio nie przebiegały jednak już tak gład- vmonlo vrNrro ko i musiały zostać czasowo przerwane po Po przystąpieniu przez Włochy do wykryciu przegrzewania się łożysk rufowej wojny Vittorio Veneto i Littorio działały prawoburtowej przekładni redukcyjnej. Po aktywnie az do kapitulacji kraju. W trakdokonaniu napraw testy dokończono 21 cie jednej z pierwszych akcji Vittorio Vegrudnia 1939 r. neto uczestniczył w nieudanych próbach Ostatecznie vittorio veneto i Littorio przechwycenia alianckich okrętów biorązostały przekazane oficjalnie Regia Mari- cych udział w operacjach ,,Hats" i MB 5. na na przełomie kwietnia i maja 1940 r., Po brytyjskim ataku lotniczym na Tarent a następnie, w drugiej połowie maja okrę- przeprowadzonym w nocy z 11 na 12 listoty przebazowano do Tarentu. Tam weszły pada 1940 r., z którego pancernik wyszedł w skład 9, Dywizjonu 1. Eskadry Pancer- bez szwanku, został jednostką flagową ników, zaśLittorio został dodatkowo wy- adm. Campioniego, przejmując tę rolę po znaczony do roli jednostki flagowej obu swym uszkodzonym bliźniaku. W tym saformacji. W tym czasie oba okręty wciąz mym czasie w konsekwencji brytyjskiego jednak wymagały kilkumiesięcznego okre- uderzenia Swordfishami sprawne ciężkie okręty włoskie zostały przebazowane do Vittorio Veneto, Fot, 14]nistero De la Difesa/tlar na e Neapolu.
W drugiej połowie listopada 1940
r.
Vittorio Veneto wraz z Giulio Cesare wziął udział w nieudanej próbie zaatakowania jednostek biorących udział w brytyjskiej operacji,,White". Nierozstrzygnięte zostało takze starcie z 27 listopada 1940 r.,
znane jako bitwa u przylądka Spartivento lub przylądka Teulada. Przebazowanie do Neapolu nie oznaczało automatycznie uniknięcia niebezpieczeństwa brytyjskich nalotów Po ataku przeprowadzonym przez Wellingtony z 148, Dywizjonu RAF-u na stojące w porcie jednostki włoskie, który
doprowadził m.in, do uszkodzenia krążownika ciężkiego Pola, Littorio przebazowano czasowo do La Maddaleny, portu na niewielkiej wyspie w archipelagu o tej samej
nazwie u północnych wybrzeży Sardynii,
w Cieśninie św.Bonifacego oddzielającej ją od Korsyki. Ponieważ po powrocie do Neapolu okręty stały się 8 stycznia 1941
moząffinOkrffi
r,
obiektem kolejnego nalotu 148. Dywizjonu podjęto decyzję o przerzuceniu jednostek do La Spezii, W tym czasie Vittorio Veneto brał m.in. udział w nieudanej próbie przechwycenia brytyjskich okrętów biorących udział w rajdzie na Genuę (8-11 tm.).
Vittorio Veneto uczestniczył także
w tragicznie zakończonej dla Begia Marina
bitwie u przylądka Matapan2l. Co prawda los, jaki spotkał okręt był o wiele lepszy niż ten, który stał się udziałem krążowników ciężkich Fiume, Zara i Pola, jednak 28 marca 1941 r. pancernik został storpedoVittorio Veneto internowany na Malcie. wany pod Gawdos (grecka wyspa odległa o 36 km na południe od zachodniej części
Krety) przez Albacore'a z 829. Dywizjonu FAA, najprawdopodobniej przez samolot o znaku kodowym 5H kpt. Johna Dalyell-Steada22. Detonująca w rejonie rufy, między wręgami 24 i 54 na lewej burcie, torpeda lotnicza Mk ll doprowadziła m.in.
do uszkodzenia pomp hydraulicznych
storpedowany w Cieśninie Mesyńskiej,
w okolicy Przylądka dell'Armi (na czubku
nia doprowadziły do uszkodzenia poszycia
na dużej powierzchni, pokładów i jednej
,,włoskiego buta"), przez brytyjski okręt podwodny Urge. Z trzech wystrzelonych
z
torped Mk Vlll w cel trafiła jedna, uderzając w rejonie rufowej wieży artylerii głównej,
powaznie okrętowi. Zniszczenia naprawiono w Genui między 16 czerwca a 1 lipca 1943 r, W tym samym nalocie uszkodzenia odniosła lakże Roma. Po kapitulacji Włoch Vittorio Veneto
na lewej burcie w obrębie cytadeli pan-
cernej, naruszając gródź wzdłuzną. Uszkodzony pancernik nabrał około 3000 t wody oraz zwolnił swój marsz w wyniku awarii elektrycznych. W następstwie eksplozji układu smarowania turbiny napędzającej doszło również do zniszczenia lewego wewnętrzny wał lewoburtowy. Z akcji wyłąwału zewnętrznego, uszkodzenia systemu czona została również wieża nr 323, jednak smarowania wewnętrznego lewego wału okręt mógł poruszać się o własnych siłach śrubowego,a także uszkodzenia funda- z prędkością23,5 w. W wyniku eksplozji mentów jego łożysk nośnych,Do wnętrza torpedy śmierćponiosło 40 marynarzy, kadłuba, w przedziałach rufowych, wdarło w większości w zalanym magazynie amunisię aż 4000 t wody, a okręt nabrał prze- cyjnym wieży nr 3. Po dotarciu do Tarentu chyłu na lewą burtę i przegłębienia na pancernik musiał trafić do doku2a i zostać urządzenia sterowego i zacięcia się steru, a także zatrzymania dwóch pomp w rufowym przedziale dieslowskich generatorów
turbin (w wyniku wstrząsu) oraz nabrania
około 1000 t wody, jednak nie zagroziły
trafił na Maltę, a ostatecznie na Wiel-
kie Jezioro Gorzkie na kanale sueskim, Z brytyjskiego internowania okręt powrócił jesienią 1947, by w czerwcu 1948 r. zostać wycofanym ze służby,zdemilitaryzowanym/ a w końcu na początku lat 50. pociętym na złom. Na mocy zapisów traktatu pokojowego (Paryż 10 luty 1947 r,) pancernik miał, co prawda zostać przekazany Wielkiej Brytanii, ale ostatecznie, po negocjacjach został jednak zwrócony jednak poddany 4 naprawom. Potrwały one do dwóch idąc na rufę, Ostatecznie prawoburtowych zespołach turbin Vitto r i o marca 1942 r.25. Podobnie jak w przypadku Włochom pod warunkiem rozbrojenia. Veneto zdołał powrócił do bazy w Tarencie pozostałych pancerników włoskich operacje Vittorio Veneto zostaĘ w późniejszym Llnonto unikając dalszych uszkodzeń. Drugi z pierwszej pary pancerników Juz w sierpniu tego roku okręt powró- okresie poważnie ograniczone z powodu cił do linii, przy czym tak szybkie przywró- braku paliwa26. Okręt wziął jednak jeszcze rozpoczął służbę niezbyt fortunnie. Nim cenie go do służby było możliwe dzięki udział w akcji skierowanej przeciwko siłom zdołałwejśćw kontakt z przeciwnikiem, 7 lipca 1940 r., w wieży nr 1 artylerii głównej zdemontowaniu wspornika wału śruby biorącym udział w operacji ,,Vigorous". 5 czerwca 1943 r. pancernik bazujący doszło do dośćpowaznego pozaru instalaz nieukończonej Romy. Naprawy Vittorio Veneto przeprowadzono w Tarencie przy wówczas w La Spezii, podobnie jak Roma cji elektrycznej27. W jego następstwie zgii Littorio stał się obiektem ataku amery- nęła jedna osoba, a okablowanie wieży udziale personelu bazy oraz pracowników stoczni C.R.D.A. San Marco z Triestu, która kańskich bombowców, w trakcie nalotu oraz częśćwyposażenia została zniszczo-
Vittorio Veneto został ugodzony przez na. Naprawy nie trwały jednak przesadnie dwie bomby przeciwpancerne o masie długo ijesienią okręt, m,in. wrazzbliźnialatem pancernik mógł powrócić do służ- 908 kg, które trafiły na lewej burcie w re- czym Vittorio Veneto, wziął udział w nie-
go zbudowała. Po pobycie w suchym doku (1 lV - 28 Vl 1941 r.} i próbach morskich,
by, by pod koniec września wziąć udział w zakończonym bez walki wypadzie przeciwko jednostkom biorącym udział w operacji ,,Halberd". Nieco później, w połowie grudnia, wojenna służbaVittorio Veneto została ponownie przerwana przez torpedę. 14 tm., w godzinach porannych, okręt
zmierzający do Tarentu po odwołaniu
włoskiej operacji konwojowej M 41 został 21
O wydarzeniu tym pisał W Holicki w MSiO nr
specjaIny 6. 22
Albacore pilotowany przez kpt, Da|yell-Steada został w trakcie ataku zestrzelony przez arty|erię plot. Załoga samolotu zginęła,
jonie wręgu 197 oraz wręgów 160 i 161 (tj. między dziobowymi wieżami artylerii głównej}. Szczęśliwiedla Włochów druga z bomb okazała się być niewybuchem, w wodzie po przejściu przez kadłub. Trafie-
udanych próbach przeszkodzenia przeciwnikowi w operacjach ,,Hats" i MB 5, Poważne skutki dla pancernika okazał się mieć natomiast atak na Tarent28. Okręt został wówczas trafiony przez trzy2g brytyjskie torpedy lotnicze Mk Xll30. Pierwsza
23
21
podczas gdy pierwsza eksplodowała
Ale i nr 3 arty|erii średniej, biorąc pod uwagę zalanie jej komór amunicyjnych przez wodę. Wyłączona z akcji została także wieźa nr 4 art. średniej. Uszkodzeniom uległa również częśćdalmierzy. 24 Był to zbudowany
w 19'16 r, suchy dok ,,Edgardo
Ferrat!". 25 Później nastąpil okres prób. 26 Problem ten opisywał w
MSiO 11/2009 G. Bukała,
Młnzrc 2013
Winąza pożar zostali obarczeni pracownicy stoczni Ansaldo, wciąż obecni na okręcie.
28 Wydarzenie to opisał szczegółowo A, Jaskuła w MS|O nr specjalny 6. 29 Czwartą torpedę, która nie wybuchła znaleziono
w miejscu pierwotnego cumowania okrętu.
30 Kalibru 450 mm, głowica bojowa o masie 170 kg trotylu (TNT),
45
z nich uderzyła w prawą burtę, mniejwięcej między wieżami artylerii głównej, wyrywając dziurę o wymiarach 12 x 9 m31,
kie Trento, Gorizia i lekki Giovanni delle Bande Nere) oraz 8 niszczycielami eskorty uczestniczył w drugiej bitwie pod Syrtą.
lŁ
sków kal. 381 mm nie odnosząc przy tym
co doprowadziło do zalania przedziałów W
w tym rejonie. Druga z torped ugodziła
46
torio w lewą burtę na rufie tworząc w poszyciu otwór o wymiarach 7 x 1,5 m i doprowadzając do zalania przedziału steru oraz uszkodzenia stępki i wybrzuszenia pokładu głównego. Uszkodzeniu uległa także katapulta, jeden z samolotów pokładowych oraz ster główny (ocalały natomiast pomocnicze), a okręt nabrał przechyłu 2" na prawą burtę. Trzecia celna torpeda, zarazem przez włoskie opracowania uwazana za sprawczynię uszkodzeń najbardziej niebezpiecznych dla losu okrętu, została zrzucona przez Swordfisńa z drugiej fali. Trafiła ona w dziób okrętu na prawej burcie, wyrywając w poszyciu otwór o wymiarach 11 x 9 m (uszkodzenia poszycia były nieco większe). Spowodowało to intensywne zalewanie przedziałów. Wynikało to z wyłączenia z akcji dwóch pomp po zalaniu przedziału dieslowskich generatorów elektrycznych i wystąpienia zwarcia w instalacji elektrycznej. Nieco później zatrzymały się także dwie kolejne pompy główne32. Nie powiodły się równiez próby zrównoważenia przegłębienia na dziób. Ostatecznie podjęto decyzję o osadzeniu
jej trakcie pancernik wystrzelił 181 poci-
poważniejszych uszkodzeń, został jedynie niegroźnie trafiony pociskiem kal. 120 mm, a takze utracił jeden z wodnosamolotów roztrzaskany podmuchem towarzyszącym salwom z rufowej wieży artylerii głównej, Równocześnie ze względu na złe warunki pogodowe (wiatr o sile 8-10"B) doszło do awarii systemów kierowania ogniem oraz elektrycznych. W czasie bitwy pociski artylerii głównej pancernika uszkodziły kilka jednostek brytyjskich. Były to krązownik
Ro,43, który zepchnięto ostatecznie za burtę. Juz w trakcie powrotu do Tarentu, 15 czerwca Littorio został trafiony przez
torpedę Mk Xll zrzuconą z pokładu Wel lingtona z 38. Dywizjonu RAF-u, To ostal nie zdarzenie było poważniejsze w skut kach. W wyniku uderzenia w przednią częśćkadłuba na prawej burcie do wnętrza wdarło się około 1600 t wody i zalaniu uległy przedziaĘ między wręgami 181 i 199, tj. głównie magazynowe. Nie było jednak strat w ludziach i okręt powrócił do Tarentu o własnych siłach. Naprawy trwały
dwa miesiące.
Z powodu braków w zaopatrzeniu w paliwo była to w praktyce ostatnia powazniejsza akcja bojowa włoskich pancerników. W listopadzie okręty typu Vittorio Veneto przebazowano z Tarentu do Neapolu, a po bombardowaniu tego portu (4 grudnia 1942 r.\ przezB-24 z 98. i 376.
Dywizjonu USAAĘ do La Spezii. Jednak i tam stały się celami alianckich nalotów. W nocy z 13 na14 kwietnia 1943 roku, w trakcie jednego z nich, Littorio otrzymał
dziobu pancernika na płytkim, mulistym dnie w odległości2 km od miejsca, w którym cumował. Operację przeprowadzono w asyście holownika, jednak okręt manewrował także o własnych siłach dzięki sterom pomocniczym . Littorio osiadł na płytkiej wodzie z dziobem zalanym przez wodę prawie do poziomu barbety przedniej wieży armat artylerii głównej. Pew-
głównej, po lewej burcie, powodując jedynie powierzchowne uszkodzenia), Kolejna z bomb, eksplodująca w pobliżu burty, spowodowała lekkie uszkodzenie kadłuba orazwyłączyła z akcji jeden z samolotów
Littorio uszkodzony po brytyjskim nalocie na Tarent, Fot, żbiory redakc]i lekki Euryalus oraz niszczyciele Havock i Lively (pokiereszowane odłamkami pocisków ka|. 381 mm), niszczyciel Kingston (tratio-
trafienie w wieżę nr 2 artylerii głównej. Kilka dni później odniósł również niewielkie szkody po uderzeniach dwóch bomb zapalających. Naprawiono je na początku maja w La Spezii. Podobnie stało się w przypad-
ku lekkich uszkodzeń jakie okręt odniósł
od pobliskich eksplozji bomb w czasie
ataku przeprowadzonego przez alianckie bombowce 5 czerwca. 30 lipca 1943 r,, kilka dni po zdymisjonowaniu Mussoliniego Littorio przemianowano na ltalię,Po ogłoszeniu zawieszenia broni (8 września), nazajutrz włoskie okręków załogi. Podniesienie okrętu, a następ- rowanej przeciwko zmierzającemu na Mal- ty wyszły z La Spezii i skierowały się do La nie naprawy oraz testy potrwały jakieś4 tę z Port Saidu i Hajfy konwojowi MW 11 Maddaleny u północnych wybrzeży Sardymiesiące. Prace remontowe prowadziły (operacja,,Vigorous"). Choć ostatecznie nii. Tego samego dnia po południu rozkaC,R.D.A, (naprawy kadłuba, grodzi, i in.), nie doszło do konfrontacji głównych sił zy zmieniono, gdyż baza ta została zajęta Ansaldo (uszkodzenia w sekcji rufowej, nawodnych, to samo pojawienie się sil- przez Niemców. Znajdujące się w tym czasteru, pokładów, itd.), San Giorgio {syste- nego zespołu włoskiego oraz ataki Regia sie w pobliżu wyspy Asinara (nieco ponad my kierowania ogniem) i Bargiacchi (kata- Aeronautica i Luftwaffe, jak i ścigaczy 50 km2, u północno-zachodniego wybrzepulta), Roboty przy kadłubie i układzie na- torpedowych, zaowocowały ostatecznie ża Sardynii, dośćdaleko na zachód od pędowym zakończono 'l1 lutego 1941 r., zawróceniem konwoju. W trakcie tej ope- Cieśninyśw.Bonifacego) jednostki włozaś19 marca pancernik mógł opuścić dok. racli Littorio został lekko uszkodzony przez skie stały się obiektem ataku samolotów Pod koniec roku okręt wziął udział bombę o wagomiarze 227 kg zrzuconą Luftwaffe. W jego wyniku pancernik ltalia w kilku operacjach Regia Marina, w tym przez bombowiec B-24 Li berator USAAF34 został uszkodzony plzez dwie niemieckie 17 grudnia w nierozstrzygniętej pierwszej (trafiła w barbetę dziobowej wieży artylerii bomby kierowane radiem SD 1400 X (znane m.in. jako Fritz X) zrzucone z Dorniebitwie pod Syrtą. Natomiast 21 marca okęt ,o.ł.łaotrzeć na Maltę, jednak w wyniku rów Do 217.Pierwsza spenetrowała kadłub 1942 r., wraz z trzema krążownikami (cięż- " uszkodzeń odniesionych w kolejnych atakach bomw rejonie dziobowej wiezy artylerii główw i został za uznany bowych zatonął suchym doku 31 Całkowita powierzchnia zniszczeń poszycia. Wynie nadający się do remontu .jako tzw. constructive nej około 1,9 m od krawędzi burty, a narwa powstała w wyniku eksplozji głowicy bojowej total loss. stępnie przebiwszy kadłub eksplodowała 3a United States Army Air Forces, Iotnictwo armii torpedy była nieco mniejsza. w wodzie. Wybuch spowodował wyrwanie 32 Praca pomp zęzowych oraz pomp ręcznych nie Stanów Zjednoczonych, istniało do 1947 r. przeposzyciu o wymiarach 7,5 x 6 m dziuryw wystarczyła do powstrzymania zaIewania dziobu. kształcając się w samodzielne USAH
ny pociskiem kal, 381 mm w śródokręcie odniósł powazne uszkodzenia, a śmierć ne uszkodzenia na rufie spowodowane poniosło 15 członków załogi33), W połowie czerwca Littorio wraz z Vitzostały również przez pobliską eksplozję bomby. Łącznie śmierćponiosło 32 człon- torio Veneto wzięły udział w operacji skie-
mffią §Eflfi,,fl,,.Wi
oraz UsZkodzenia burty na jeszcze Większej powierzchni. Zniszczeniu uległo kilka przedziałów systemu ochrony przeciwtorpedowej. W wyniku ich zalania do kadłuba
wdarło się 1066 t wody. Druga z bomb wymierzonych w ltalię uderzyła w wodę
blisko rufy, powodując m.in. awarię steru. Uszkodzony okręt dotarł na Maltę, a ofiary ograniczyły się do jednego rannego. Nietknięte pozostały grodzie wzdłużne,tak więc woda nie przedostała się do kluczowych przedziałów. Na marginesie należy dodać, ze samo uszkodzenie nie zostały nigdy całkowicie wyremontowane - wykonano jedynie prowizoryczne naprawy. Po krótkim pobycie na Malcie Vittorio Veneto i Littorio przeszły do Aleksandrii, a następnie na Wielkie Jezioro Gorzkie, gdzie miały pozostać w internowaniu. 9 lutego 'l947 r. pancernik ltalia powrócił do Włoch i do października pozostawał
Roltłł Rozpoczęte 18 września 'l938 r. prace stoczniowe przy ostatnim ukończonym pancerniku typu Vittorio Veneto przebiegały stosunkowo sprawnie. W trakcie budowy nie napotkano dodatkowych problemów technicznych ani poważniejszych
trudności związanych z dostępnością
materiałów. Co prawda czas jaki upłynął do zwodowania Romy był nieco dłuzszy niż w przypadku lmpero, jednak wynikało
5 czerwca 1943 r,, w trakcie rajdu na La Spezię pancernik został trafiony przez bombę burzącą (wg W. H. Garzke'a i R. 0. Dulina obie były przeciwpancerne) o masie 908 kg, która przebiwszy pokład dziobowy w rejonie kluz na prawej burcie eksplodowała w wodzie. Doprowadziło to do uszkodzeń poszycia o wymiarach 6 x 5 m izalania części pomieszczeńw tamtym rejonie kadłuba. Druga z bomb, eksplodując w pobliżu lewej burty, również w rejonie dziobu, wyrwała w burcie otwór o wymiarach 8 x 5 m, w konsekwencji dopro-
to najprawdopodobniej w dużej mierze ze zmian wprowadzonych w konstrukcji wadzając do zalania przedziałów między dziobu, pancernik zwodowano 9 czerwca 1940 r., a więc dzień przed przystąpieniem
Włoch do wojny. Brak problemów technicznych nie oznaczał jednak, ze nic nie zakłóciło harmonogramu prac stocznio-
wręgami 190 i 212, Uszkodzeniom uległo kilka grodzi wodoszczelnych, a do kadłuba wdarło się ponad 2300 t wody. Obyło się jednak bez ofiar w ludziach, Nim okręt przeszedł na naprawy do doku w Genui, w trakcie kolejnego nalotu na La Spezii, w nocy z 23 na 24 czerwca, otrzymał dwa trafienia lżejszymi bombami burzącymi w rufową częśćkadłuba, w rejonie wieży nr 3 artylerii głównej. Spowodowały one jej powierzchowne uszkodzenia oraz równie niegroźnie szkody pokładu i nie zmieniły planów związanych z przejściem 5 czerwca do Genui w celu ich usunięcia. Po zakończeniu prac Roma powróciła do La Spezii 13 sierpnia 1943 r. 9 września idąca w składzie zespołu włoskich okrętow, które wcześniej tego samego dnia wyszły z La Spezii obierając
wych. Po storpedowaniu Vittorio Veneto, 28 marca 1941 r., nieukończona ,1oma nieaktywny w bazie Augusta na Sycylii. posłuzyła jako dawca częścizamiennych 15 października 1941 r. okręt skierował dla uszkodzonego pancernika35. Stąd też się do La Spezii. Kilkanaście dni poźniej pierwsze próby napędu na morzu przew tym samym kierunku wyruszył Vittorio prowadzono przy.., trzech pracujących Veneto, Oba pancerniki zostaĘ ostatecznie wałach. Nowy wspornik lewoburtowego wycofane ze służby w pierwszych dniach wału zewnętrznego pancernik otrzymać czerwca 1948 r. Następnie, w celu speŁ miał dopiero pod koniec roku. Romę nienia wymogu demilitaryzacji obcięto ostatecznie przekazano Regia Marina 14 lufy armat, uszkodzono rurocią9i parowe czerwca 1942, a więc w praktyce zgodnie i zniszczono turbiny oraz przekładnie re- z planem. Okręt, który gotowośćoperadukcyjne, Oba pancerniki zostały sprzeda- cyjną osiągnął w listopadzie tr., nie wziął ne na złom w 1951, przy czym rozbiórkę jednak udziału w operacjach bojowych ltalii zakończono w 1954 r,, zaśVittorio zakończonych kontaktem z jednostkami kurs na La Maddalenę , Roma (jako flagowa przeciwnika. Stał się za to obiektem kilku jednostka wadm. C. Bergaminiego) zostaVeneto dwa lata wcześniej. ła zaatakowana w rejonie wyspy Asinara ltalia na mocy postanowień kończą- alianckich nalotów. przez Do 217 uzbrojone w bomby kieroprzepierwotnie zostać cych wojnę miała wane. Pancernik otrzymał dwa trafienia, jak 35 przypadku w kazana USA, Podobnie Oczekiwanie na wyprodukowanie nowego wsporzajęłoby zbyt jedVittorio Veneto Pierwszy Fritz X uderzył w okręt o godz. śruby dla nika wału pancernik zwrócono Vittorio Veneto, wiele czasu, stąd też podjęto decyzję o przeholo- 15.46 w prawą burtę między wiezami nr 9 nak włochom waniu Romy z Triestu do Wenecji, gdzie w doku i 1'l armat plot. kal. 90 mm. Przebił pokłazdemontowano wspomniany wspornik, a nastepnie dy pancerne i dno, a następnie eksplodoprzetransportowano go do Tarentu. popularna fotografia pokazująca Romę od rufy. Widoczne są katapulta, żuraw, generatory dymu na burtach i wieŻa ańylerii. Fot l]ffic o per a com!n cdz one |y'ar]na
Mnnzrc 2013
M l
tare
;47
nr 1 artylerii głównej. Uszkodzeniu uległa ostatecznie zadecydowano o wykonaniu także wieża dowodzenia, która przechyli- częściprac wyposażeniowych w Brindisi. ła się na prawą burtę i w kierunku dzio- Miały one polegać na instalacji elemenbu, przerwane zostało również zasilanie w energię elektryczną. Nabierający wody
pancernik nabrał przechyłu na prawą burtę, następnie przewrócił się i przełamał na
Eksplozja na Romie po trafieniu przez
bombę kierowaną Fritz wał najprawdopodobniej
X,
ToL żbior} .edal(.i
pod kolłami nr
7
i 8. Następstwem trafienia było zalanie
dwóch kotłowni, prawoburtowego tylne-
go przedziału turbin, uszkodzenia armat
oraz instalacji pomocniczy ch. Zamierzano uruchomió przynajmniej dwie grupy kotłów parowych37 i dwa zespoły turbin
dwie części. Ugodzona dwiema niemieckimi bombami kierowanymi Roma zatonęła, połączone z wałami zewnętrznymi, które pociągając za sobą na dno 1253 członków zostały już zainstalowane. Zaplanowano załogi (wg innej wersji 1329). Praktycznie ukończyć również montaż większościgrowszyscy ocaleni członkowie załogi (w dzi i częśćopancerzenia. Wszystko to, a w sumie ocalało 596 osób) pochodzili z ru- szczególności transport elementów ukłafowej częściokrętu. Z części dziobowej du napędowego z Genui do Brindisi, było przeżył jedyn ie sygnalista. powaznym wyzwaniem logistycznym ze Wrak pancernika został zlokalizowany względu na rozmiary ładunku. Przy oka17 czerwca 2012 r. z wykorzystaniem po- zji należy nadmienić, że ster pierwotnie jazdu podwodnego Pluto Palla przez Gui- przeznaczony dla lmpero został, po ataku do Gaya, właścicielafirmy Gaymarine Ltd, na Tarent, przekazany dla remontowanego Littorio. lmpero ostatecznie otrzymał zaś,
luprno
Czwarty z pancerników nie został nigdy ukończony. Wodowanie jednostki, którejbudowę rozpoczęto 14 maja 1938 r., pierwotnie planowano na 15 października 1939. Termin ten został jednak kilkukrotnie przełozony. Początkowo z powodów poli-
naprawiony w zakładach Ansaldo, ster zdjęty z Littorio. Nieco później również częśćsystemów pomocniczych i pomp zdemontowanych z lmpero posłużyłado naprawy storpedowanego w południe 28
marca 1941 r. Vittorio Veneto. 22 lutego 1942 r. nieukończony lmpeka|.152 mm i zalanie przedziałów systemu tyczno-propagandowych, bowiem po raz ro ostatecznie opuściłBrindisi i idąc po przeciwtorpedowego w rejonie eksplozji. któryś partia faszystowska chciała wyko- raz pierwszy o własnych siłach, w towa0kręt utracił moc i wypadł z szyku. Dru- rzystać uroczystość do swych celóW w ra- rzystwie kilku jednostek eskorty wyruszył ga z bomb trafiła Romę o 15.52, na lewej mach obchodów kolejnej rocznicy marszu do Wenecji, gdzie wszedł dzień później, burcie (między wieżą dowodzenia, wieżą na Rzym. Ostatecznie jednak zła pogoda W tamtejszym doku oczyszczono dno nr 2 artylerii głównej i wieżą nr 1 artylerii panująca na wybrzeżu liguryjskim pokrzy- pancernika oraz zamontowano brakujące średniej), przebijając pokłady pancerne żowałate plany, a ponadto doprowadzi- śruby wewnętrzne i stery pomocnicze. i prawdopodobnie eksplodując w przed- ła do przełożeniawodowania na jeszcze Okręt skompletowany w 77%, opuściłdok niej maszynowni lewoburtowej36, niszcząc późniejszy termin, tj. 15 listopada 1939 r. 3'l marca, jednak nie skierował się bezją, ?ożar, który się rozpętał przedostał się Zbliżanie się działań wojennych do pośrednio do Triestu, gdzie teoretycznie do magazynu wieży nr 2 artylerii głównej granic Włoch oraz, jak oceniano, zbytnie miał zostać ukończony, a pozostał w Wei magazynu wieży nr 1 artylerii średniej,co zagrożenie Genui ze względu na bliskość necji przez ponad 7 miesięcy. Powodów doprowadziło do eksplozji, która wyrzuci- Francji, skutkowało podjęciem decyzji było kilka. Po pierwsze, w lutym 1942 r. ła tę pierwszą za burtę. Prawdopodobnie o przebazowaniu nieukończ onego l m pe ro Regia Marina, w związku z przebiegiem zapłonowi uległy również ładunki wieży do Triestu, gdzie zamierzano kontynuować działań wojennych dokonała przeglądu prace wykończeniowe. Wcześniej odrzu- zamierzeń, przyznając priorytet budowy J.kk.l*'.k rst to przypusżczenie, to przeważnie cono inne lokalizacje, Po przygotowaniu m.in. torpedowcom, eskortowcom, kor"opracowania skłaniają się ku temu twierdzeniu ze polegało m.in. na zaślepie- wetom, jednostkom ZOP i innym lekkim względu na 1O-sekundowy odstęp między detonac.ją kadłuba, które niu otworów w burtach i pokładach, nie- okrętom nawodnym. lmpero znalazł się bomby a eksp|ozją ładunków miotających w magazynie wieży nr 1 oraz obłok pary, który pojawił się nad ukończony pancernik rozpoczął 1 czerwca na końcu tej listy. Ponadto naleząca do okrętem przed wybuchem ładunków miotalących. 1940 r. podróż. Okręt - nie mając jeszcze C.R,D.A. stocznia San Marco, która miała Fritz x zachowana w zbiorach Austra- sprawnego własnego napędu - wyruszył go ukończyć , zajęta była wciąż pracami lian War Memorial's Treloar Technology w drogę w asyście kilku ho|owników kie- przy bliźniaczej Romie oraz uszkodzonym Centre. rując się na południe, przechodząc na pancerniku Conte di Cavour, Równocześwschód od Korsyki, następnie koło wyspy nie obawiano się następstw zlokalizowania Ponza, największej z Wysp Poncjańskich trzech niezdolnych do akcji pancerników (na zachód od Neapolu, na Morzu Tyr- w jednym miejscu. W końcu, 15 |istopareńskim), przez CieśninęMesyńską i dalej da 1942 r., lmpero przeszedł do Triestu. na Adriatyk. 7 czerwca zakomunikowano, Jednak i tam prace przebiegały powoli że lmpero ma wejśćdo Brindisi, gdzie i bez priorytetu. Nie bez znaczenia były tu pozostał przez pewien czas, początkowo również spory stoczni Ansaldo i C.R.D.A, ze względu na niemożnośćzapewnienia W lipcu 19Ą3 r., w obliczu groźby inodpowiedniej eskorty w trakcie dalszego wazji Aliantów na Wochy oficjalnie prace marszu, później zaśdo czasu wyjaśnie37 W praktyce zainstaIowane zostaĘ wszystkie kotły, nia sytuacji międzynarodowej po upadku kal. 90 mm, dalocelownika nocnego armat
48
tów układu napędowego, generatorów elektrycznych, urządzenia sterowego
|ednak tylko cztery były operacyjne. Na czas przejścia
Francji. Po rozwazeniu różnych możliwości do Wenecji zaopatrzono je w tymczasowe kominy.
mimą ffiffifi,,fl,,[xilffi
wprowadzanie ciągłych modyfikacji do projektu, co nie mogło oczywiście pozostać bez wpływu na tempo prac. Ponadto opóźnienia wiązały się także z kłopotami natury technicznej, czy w końcu trudnościami finansowymi i sankcjami nałożonymi po agresji na Abisynię. Wśród mankamentów konstrukcji pancerników typu Vittorio Veneto wymienić
mozna przede wszystkim dwa. Jednym była niezadowalająca odpornośćsystemu
ochrony częścipodwodnej kadłuba na
Częściowo rozebrany kadłub nigdy nieukończonego pancernika lmpero leżący na dnie koło Wenecji w L947 r, ostatecznie wstrzymano. W praktyce jednak nie prowadzono ich już od kwietnia tr. W chwili zakończenia robót pancernik miał mieć kadłub ukończony w 88o/o, zaś układ napędowy w 76%. Brakowało części urządzeń pomocniczych siłowni i samych kotłów pomocniczych. Okręt nie miał także fragmentu pokładu dziobowego oraz nadbudówek, niezmodyfikowany pozostał jego dziób. Zainstalowano też jedynie część opancerzenia pokładów. Skompletowanie pozostałego wyposażenia38 oceniono na 260/o. Po kapitulacji Włoch okręt wciąż znajdujący się w Trieście został przejęty przez Niemców i częścioworozebrany, Po przeholowaniu wykorzystywano go do testów ładunków wybuchowych. 20 lutego kadłub przeprowadzony wcześniej na akwen w obrębie portu handlowego został uszkodzo38 Jeśli chodzi np. o uzbro.jenie, to Zainstalowano jedynie wieżę nr 2 artylerii głównej, bez armat, brak było też pozostałego uzbrojenia z wyjątkiem kilku działek automatycznych kal. 37 mm oraz 20 mm,
ny w trakcie jednego z alianckich nalotów, wciąż jednak utrzymywał się na powierzchni. Ostatecznie w przededniu wycofania się
wojsk niemieckich z Triestu saperzy wysadzili trzy ładunki wybuchowe przymocowane do burt, w następstwie czego lmpero osiadł na płytkim dnie. Po podniesieniu 14 września 1947 kadłub, oznaczony po spisaniu ze stanu floly 21 marca tr., jako ponton C-320, przeholowano do Wenecji i osadzono na dnie poza kanałem prowadzącym do portu. W końcu, na początku 1949 r. były lmpero podniesiono ponownie, przeprowadzono do pobliskiego Porto Marghera i pocięto na złom.
poosumownnlr Pierwsza para pancerników ostatecz-
eksplozje pod dnem. Drugim zaśniespecjalnie wystarczająca grubośćopancerzenia poziomego. Sporo do zyczenia pozostawiało równiez wyposażenie ratownicze w postaci systemu pomp awaryjnych. Częśćz nich, umieszczonych poza cytadelą pancerną, była wrażliwa na uszko-
dzenia. Brakowało również wystarczającej liczby pomp przenośnych. Jakkolwiek w czasie, kiedy powstawał projekt pancerników poziom opancerzenia pokładów mógł wydawać się wystarczający, to już przeprowadzone w 1935 r. testy dowiodły, ze opancerzenie poziome nie będzie w stanie powstrzymać bomb przeciwpancernych o masie 800 kg zrzuconych
z wysokości2500 m. Stąd też okręty
na
dobrą sprawę musiały polegać na swych zdolnościach manewrowych oraz artylerii przeciwlotniczej. Przeprowadzone przez Re-
gia Marina w 1943 r. próby wykazaĘ też, że pokłady jednostek typu Vittorio Veneto mogły zostać również spenetrowane przez
bomby przeciwpancerne o wagomiarze 480 kg zrzucone z wysokości 3000-4500 m,
Ponadto stwierdzono, iż bomby przeciwpancerne o masie 480-880 kg mogły takVittorio Veneto i Littorio powstawały więc że przebić pancerz dachów wiez artylerii nie została oddana do służby mniej więcej po 5,5 roku od chwili rozpoczęcia budowy.
stosunkowo długo, a złożyłosię na to kilka głównej. Wszystko to doprowadziło do proprzyczyn. Jedną z najwazniejszych było pozycji dodatkowego opancerzenia pokładów płytami pancernymi o grubości 30-36 Pokład dziobowy złomowanej ltalii, La Spezia. Fol,0rrzzonte ly'are mm wykonanymi ze stali 0D, a pozyskanymi z różnych źródeł,do czego ostatecznie jednak nie doszło. W przypadku uzbrojenia pancerników typu Vittorio Veneto niewątpliwym mankamentem był brak armat uniwersalnych średniegokalibru, zdolnych do zwalczania celów powietrznych i nawodnych, co przekładało się na zmniejszenie jego efek-
tywności. Dodatkowo system uzbrojenia nieco komplikowało zastosowanie armat służącychwyłącznie do wystrzeliwania pocisków oświetlających. Nie zmienia to jednak faktu, że omawiane okręty liniowe postały jednostkami niezwykle wartościowymi dla Regia Marina, a zastrzezenia
T'r *P"
flF'
dotyczące uzbrojenia plot. oraz opancerzenia dotyczyły również wielu im współczesnych pancerników innych flot,
&
Młnzrc 20].3
1
49
el§ił§{i l§,
;l§x}i{§' §1l,!§i§i*ri}tr*
Obraz przedstawiający starcie Campbella i U 606, Pociski broni małokalibrowej kutra zbierają krwawe żniwo na pokładzie Ma. Anton otto Fscher U-Boota.
Rafał Mariusz kaczmarek
Podczas lI wojny światowejpolskie okręty zatopiły na pewno dwa U-Booty. Pierwszym z nich był wymieniony w tytule, zaśjego po, gromcą także wspomniany tam niszczyciel. Choć bez wątpienia Burza odniosła sukces, to przyszło jej podzielić się nim z inną jednostką. Od tamtych wydarzeń minęło właśnie70 lat, warto wieczorem tego dnia konwój został wywięc je przypomnieć i przy okazji sprostować kilka nieścisłości kryty przez U 664, który zatopił amerykański frachtowiec parowy Rosario (4659 powielanych latami w literaturze. BRT) i panamski zbiornikowiec parowy 14 lutego 1943 r, z Liverpoolu wyruszył konwój ONS 167 składający się z 35
16 lutego. Rejs przebiegał bez przeszkód,
dlatego 21 lutego o godz. 11.00 Burza na statków i Grupy Eskortowej B-3, którą rozkaz dowódcy Western Approaches3 tworzyły brytyjskie niszczyciele H a rveste r została odesłana do wzmocnienia eskorty (z dowódcą grupy, kmdr. por. Arthurem 0N 166, przechodząc pod komendę doAndró Taitem\ i Escapade, polskie Burza wódcy Task Unit 24,1,3 (IU 24,1.3|, Odesłanie Burzy wydawało się być i Garland, francuskie1 korwety Aconit i Renoncule oraz brytyjska korweta /Var- nie najlepszym rozwiązaniem, ponieważ cl'ssus2. Niszczyciele dołączyłydo konwoju r Wolnych Francuzów gen. de Gaul|e'a.
O*y. d"*ódcą był od 19 Xl 1942 do 15 V|ll '1945 r. słynny podwodniak, adm, Max Horton. Mia-
nem Western Approaches (,,zachodnie podejścia")
2 Konwoje oznaczone symbo|em'0N' okreś|anonatomiast akwen położony na zachód od {od 'Outward' i 'North America') pływały od Iipca 1941 r. między WieIkiej Brytanii obejmujący obszar od zachodniego Wielką Brytanią a Ameryką Północną. Portem wyjścia wybrzeża brytyjskiego do, w przybliżeniu, południka przebiegającego przez najdalszy punkt zachodniego był Liverpoo|, początkowo po przejściu około 750 miI statki były rozpraszane, Dopiero od marca 1942 r,, wybrzeża IsIandii. Przez ten obszar płynęły prawie gdy możliwa była stała eskorta, portem doce|owym wszystkie statki do i z Wie|kiej Brytanii, stąd te wody był HaIifax, zaśod sierpnia Nowy Jork, Litera 'S' były głównym rejonem działań niemieckich okrętów
dodana do symbolu (od 'slow') oznaczała konwój
podwodnych, i dlatego Brytyjczycy wydzieIili odręb-
złożony z powolnych statków, osiągających prędkość ne dowództwo i siły morskie operujące na tym akwenie. Siedziba dowództwa mieściłasię w Liverpoo|u. marszową nie większą niz 9 w,
Mnnzrc 2013
H, H, Rogers (8807 BRT). U 664 powiadomił o konwo,ju U 758, a ten z kolei
przekazał wiadomość do dowództwa,
które poleciło utworzenie grupy okrętów podwodnych ,,Sturmbock" , złożonej z 7
jednostek i zaatakowanie zespołu. Jed-
nak niemieckie meldunki zostały roz-
szyfrowane przez Aliantów, dlatego po ZmuszeniU obu U-Bootów przez okręty eskorty do zanurzenia się, konwój skręcił na południe i Niemcy stracili z nim kontakt. 23 |utego jednostki ,,Sturmbocka" zajęły pozycje na planowanej trasie zespołu, ale ten zmierzał po innym akwenie i nie stracił więcej statków. Dwa
frachtowce zawróciły do Wielkiej Brytanii, a pozostałe zawinęły 8 marca do Nowego Jorku albo Halifaksu, zaśjeden statek wszedł do Filadelfii.
U-Boorv ArAKuJĄ
nikowcem motorowym Stigs/ad (5964 woju. Pierwsze zaatakowały po południu BRT) i statkiem ratowniczym Stockport 21 lutego U 332 i U 603, strzelając odpo-
wiednio o 15.59 i 16.06 torpedy do, jak się okazało, tego samego statkug. Celem był wspomniany Stigstad, który płynąłpod balastem za konwojem, Torpeda z U 332 trafiła w prawą burtę statku, ale ten nie tonął. Dopiero dwie z czterech torped U 603 ugodziły zbiornikowiec, także w prawą burtę w rejonie maszynowni. Stigstad poszedł na dno w ciągu 18 minut zLrzema członkami załogi. Pozostałych 34, w tym dwóch artylerzystów, uratowało się w jednej szalupie, do której podszedł U 332 i zalem Ralphem Heinemanem| i Campbell utworzono jeszcze grupę ,,Knappen" ma- opatrzył rozbitków w żywność.Łodź ze (WPG 32, który musiał zawrocić w celu ka- jącą 4 okręty, z których jeden przeszedł wszystkimi marynarzami została odnalelibracji radionamiernika i dołączył do kon- z ,,Rittera", liczącego w ten sposób 11 ziona dopiero 7 marca przez brytyjski pawoju 14lutego), kanadyjskie korwety Chil- U-Bootów, a do ,,Neptuna" dołączył także rowy trawler rybacki Thomas Booth (277 liwack, Dauphin, Rosthern i Trillium oraz jeden okręt powiększając liczbę jednostek BRT), w odległościokoło 60 mil na zachód brytyjska Dianthus,'l6 lutego konwój po- do 10. Ponadto w rejonie Nowej Fundlan- od lrlandii. Krótko po południu i wieczowiększył się o dwa statki płynące z lslandii dii operowało 7 U-Bootów grupy,,Taifun", rem Campbel/ dwukrotnie bezskutecznie w eskorcie amerykańskiego niszczyciela tak że ON 166 mogły 20 lutego zaatako- atakował okręty podwodne, zużywając odpowiednio 21 i 14 bomb głębinowych. Babbitt (DD 128, stary ,,czterofajkowiec"), wać 32 jednostki podwodne. 21 lutego o godz. 21,26 U 92 zaatakoWłaśnie20 lutego rano konwój zolecz jeden z nich, panamski frachtowiec parowy El Coston (7286 BRT) jeszcze tego stał wykryty przez U 604, który był jed- wał dwiema torpedami brytyjski parowiec samego dnia zawrócił ubezpieczany przez nym z okrętów grupy ,,Knappen". Do pasażersko-towarowy Em pire Trader1j, Babbitta do lslandii z powodu przecieku uderzenia na zespół wysłano 10 jed- wiozący 985 t chemikaliów. Jedna z nich Tymczasem Burza płynąc kursem 250" (1683 BRT). Tymczasem w połowie lutego na pÓŁ zmierzała na pomoc ON 166. Ten opuścił jeszcze 1 1 lutego i składał nocnym Atlantyku w rejonie Grenlandii także Liverpool się z 53 statków, w tym polskiego frach- i lslandii znajdowało się 21 U-Bootów towca motorowego Lechistan (1937 BRT) w grupach ,,Ritter" (12 okrętów) i ,,Neporaz amerykańskiej Grupy Eskortowej A-3, tun" (9). Już 15 lutego pierwsza z nich czyli wspomnianej TU 24,1,3. 10lutego jej straciła U 529, zatopiony z całą 48-osojednostki wyszły z Londonderry w lrlandii bową załogą przez brytyjski bombowiec Północnej i dwa dni później spotkały się Consolidated B-24 Liberator ze 120. Dywiz konwojem. TworzyĘ ją amerykańskie ku- zjonu RAF bazującego na lslandiis. Jednak try Straży \Nybrzeżaa (Coast Guard) Spen- nazajutrz do grupy dołączyłU 454, tak że cer (WPG 36, z dowódcą grupy, kmdr. Pau- liczba jednostek się wyrównała. 19 lutego
{,
ł 'ł,
skraplacza i niedoboru wody do kotłów.
nostek z,,Rittera"6, 4 z,,Knappena"1 i
zespół płynąłz prędkością jedynie 4
TWpuUlru.;..ł-.
6
Wkrótce po minięciu lrlandii konwój dostał z ,Jaifuna"8. W nocy z 20 na 21 lutego się w silny sztorm, który spowodował, że U-Booty zajmowały pozycje wokół konw.
do 20 lutego znalazł się zaledwie 650 mil na zachód od niewielkiej skalistej wysepki Fastnet (skrajnie południowy punkt lrlan-
i
można też spotkać błędną informację, że U 529 zatonął Wskutek wypadku, a zatopionym wówczas okrętem był U 225,Z ko|ei posłanie na dno U 225 przypisuje się myInie 21 iutego Spen-
dii). W nocy z 19 na 20 lutego Lechistan pozostał w tyle za konwojem, a następnej nocy to samo stało się z norweskim zbior-
cerowi, o czym piszemy da|ej.
' O*1l**i.
tu
na".
1
U9l,U92,U600iU604.
.r,reś|enia ,,kuter" nie na|eży traktować
dosłownie, Każdy z tych okrętów miał wyporność
pełną 2750 t. Campbell był wówczas uzbrojony w 2 armaty kal, 12] mm,4 ka|.76 mm i2 działka ka|.20
mm (wszystkie pojedyncze), a ponadto w 2I-trzpieniowy miotacz granatów głębinowych Hedgehog |,,jeż"),2 miotacze i 2 zrzutnie bomb głębinowych,
6 U 225, U 332, U 454, U 46B, U 603, U 62l, U 623, U 628, U 653 i U 753, jedenasta - U 377 - była zbyt oddalona na wschód i 22 |utego dołączyłado ,,Nep-
Iikacjach pojawiają są nieco róźne dane odnośnie Iiczby i oznaczeń alfanumerycznych okrętów w poszczegó|nych grupach. Tu podano, zdaniem autora, najbardziej wiarygodne informacje,
ffiffi
szej ładowni. Uszkodzony statek osiągał prędkośćtylko 5 w. Dowódca eskorty z powodu cennego ładunku odesłał go na Azory w towarzystwie Dauphina. Nazajutrz o 20.00 korweta ta otrzymała rozkaz zatopienia parowca i jak najszybszego dołączenia do konwoju. Po przejęciu 106-osobowej załogi (w tym 16 artylerzystów), która n Coarinr7 *v.tępujące w tekście podawane są według czasu brytyjskiego (GMT), który jest o godzinę
8 U 186, U 223, U 303, U 358, U 606i U 707,W pub-
ilOffią
trafiła w lewą burtę na wysokości pierw-
n
wcześniejszy od niemieckiego, 10 Był to mający już swoje |ata Tainui z 1908 r. odkupiony w '1939 przez rząd brytyjski od stoczni zło-
mowej ze wzg|ędu na wojnę, od 1940 we władaniu ministerstwa tranSportu wojennego.
nie doznała strat, przez statek ratowniczy Stockport, Empire Trader został ostrzelany przez korwetę na pozycji 48"2]'N, 029"47'W, ale ogień jedynego działa kal, 102 mm okazał się za słaby, aby posłać go na dno. Korweta podjęła rozbitków ze Stockporta, który pozostał za konwojem, po czym odpłynęłapozostawiając parowiec własnemu losowi i dołączyła do konwoju 0NS 167. Dryfujący wrak był widziany jeszcze 23 lutego przez załogę patrolującego samolotu na pozycji 48"40' N,028"46,W.
Jeszcze 20 lutego o 23.15 Spencer wykrył radarem z dystansu 7750 m okręt podwodny, do którego po 20 minutach zbliżyłsię na odległość4500 m, lecz ten się zanurzył. Kuter zrzucił 9 bomb głębino-
wych, a o godz. 00.30, już 21 lutego, po-
wtórzył atak 2 bombami, po czym uznano, że przeciwnik został zatopiony. Początkowo przypuszczano, że byłto U 225,jednakpowojenna analiza faktów pozwoliła stwierdzić, że jednostką tą był w rzeczywistości U 604, klóry wówczas nie odniósł żadnych uszkodzeń. Także 21 lutego U 9l, U 454, U 604 i U 623 bvły atakowane przez alianckie samoloty. Dla tego ostatniego spotka-
Dowódca Burzy, kmdr ppon Franciszek Pitułko (z lewej) na pokładzie niszczyciela. Zdjęcie wykonao już po opisywanej akcji i jego awnasie. Fot, zbiory redakc]i
zbliżeniu się o 450 m uchwycono kontakt sonarem, ale atak 2 bombami głębinowymi nie dał żadnego etektu. 22 lutego o godz. 05.04 Campbel/ zameldował o dostrzeżeniu kolejnej jednostki podwodnej. Kilka minut później na Dianthusie zauważono wroga, który zdołałsię zanurzyć, lecz korweta wynie zakończyło się tragicznie. Poszedł na konała atak bombami głębinowymi. Posłała dno z całą 46-osobową załogą, a sprawcą wówczas na dno właśnieU 225 wraz z całą jego zatopienia okazał się Liberator z ,,is- 46-osobową załogą. 22 lutego o godz, 03.36 U 92 ponowlandzkiego" 120. Dywizjonu RAF. U 9l został uszkodzony i musiał się oddalić w celu nie wystrzelił dwie, a 10 minut później dokonania napraw i kontaktu z konwojem trzecią torpedę i zameldował o zatopieniu już nie nawiązał. Z jednego bombowca dwóch statków oraz uszkodzeniu trzecie-
członków załogi. Kotłownia i maszynownia natychmiast wypełniłysię wodą i statek zastopował. Pozostałych 44 marynarzy i 6 artylerzystów opuściłoprzetwórnię w 4 łodziach, ale płynący pod balastem 4000 t wody Alonso nie tonął. Około 05.30 rozbitków podjął Campbell, ktory zawrócił do konwoju, lecz dowódca kutra, kmdr por. James Albert Hirshfield, dowiedział się od norweskich marynarzy, że na przetwórni zostały tajne dokumenty, które mogłyby wpaśćw ręce Niemców, Dlate-
go też kuter powrócił do statku w celu zniszczenia owych papierów. Gdy Campo 18.25 nadszedł meldunek do dowód- go. W rzeczywistości pierwsza i trzecia bell był w pobliżu Alonso, ten o godz. cy eskorty konwoju o wykryciu dwóch torpeda (druga chybiła) trafiły w starą, 06,29 został ponownie trafiony w śródokokrętów podwodnych w odległościokoło zbudowaną w 1900 r. norweską parową ręcie torpedą wystrzeloną z wynurzone23 500 m od ugrupowania. Ruszył ku nim przetwórnię wielorybniczą N. T. Niel- go U 753, którego zauważyli Amerykanie Spencer i w odległości5400 m zlokalizo- sen Alonso11. Obie torpedy ugodziły ją i natychmiast ruszyli w jego kierunku. wał flarę zrzuconą z samolotu i pływającą w śródokręcie z lewej burty zabijając 3 U-Boot zdążyłsię zanurzyć, zaśatak bombami głębinowymi był nieskuteczna powierzchni morza w miejscu wykrycia polrt"r,l pub|ikacjach poda.je się błędnie, że ' WT, Nielsen wrogich jednostek. Godzinę później jego N. Alonso był zbiornikowcem, aczko|- ny. Tymczasem mimo kolejnego trafienia radar uchwycił U-Boota odległego o 3600 wiek przetwórnie wielorybnicze z uwagi na dużą Alonso utrzymywał się na powierzchni. m. Kuter wystrzelił do niego 3 pociski, po pojemnośćzbiorników na oleje były rzeczywiście Campbell zbliżył się do statku i ogniem wykorzystywane w czasie wojny do przewozu paliw z dział zapalił mostek, gdzie miały znajdoczym nieprzyjacielski okręt się zanurzył, Po pĘnnych. wać się wspomniane dokumenty. Alonso wciąż nie zatonął, a kuter był zmuszony Kuter amerykańskiego Coast Guardu Campbell w maju 1,940 r, Fot, Uscc dołączyć do konwoju, który oddalił się już o około 40 mil. W trakcie marszu na Campbellu dostrzezono peryskop odległy tylko o około 18 m (!) od dziobu
z lewej burty. Natychmiast zrzucono
5
bomb głębinowych, ale żadnego efektu
re@ł"+.,r.
nie zaobserwowano. Dziesięć minut później uchwycono sonarem kontakt z dystansu 630 m, jednak wykonany wówczas
atak 14 bombami też był nieskuteczny, jak również atak po kolejnych 1 1 minutach, tym razem 2 bombami. O godzinie 12.20 Campbel/ atakował po raz siódmy w obronie konwoju 4 bombami głębinowymi
Mnnzrc 2013
- ponownie bez
rezultatu.
53
,l
lt
J.
:§_,ó.*ą-**
Bliźniacza jednostka Campbella - spencer, okręt flagowy dowódcy amerykańskiej Grupy Eskortowej A-3 - kmdr. Paula Ralpha Heinemana. Fot, l]SCG
Bunzl
DorĄGzA Do
Oll l óó
oddalone o co najmniej o 10 mi|. Niszczyciel zwiększył nieco prędkość, aby móc jak najszybciej otworzyć do przeciwni-
Tymczasem na Burzy, płynącej z tylko jednym włączonym kotłem z prędkością ków ogień z dział, ale obie obce jednostki 16,5 w., gdyż na tyle pozwalał stan morza, się zanurzyły, a meldunek o ich wykryodebrano informację od dowództwa We- ciu nadano o 10.43. Po zbliżeniu się do stern Approaches z podaną aktualną pozy- wraku Alonso dowódca Burzy, kpt. mar, cją konwoju, z której wynikało, że niszczy- Franciszek Pitułko, podjął decyzję o zatocieldotrze do niego 22lutego około godz, pieniu statku, poniewaz był zagrozeniem 05.00, Jednak 21 lutego o 16,25 nadeszła nawigacyjnym. Ponadto Pitułko sądził, wiadomość od dowódcy TU 24,1.3. z po- słusznie zresztą, że na pokładzie mogły zycją ugrupowania znajdującego się o wie- znajdować się dokumenty, które byłyby le dalej niż przypuszczano i informacją, że źródłem informacji dla Niemców, Z powokonwój płynie z prędkością 9, a nie jak du oszczędzania paliwa i jak najszybszego
sądzono 6 w. Te nowiny oznaczały, że Burza spotka się z konwojem nie wcześniej niż wieczorem 22 lutego. 22 lutego o 07.55 z niszczyciela, osiągającego wówczas prędkośćtylko 14,5 w,
dołączenia do konwoju Pitułko nie wysłał meldunku z prośbą o zgodę na zatopienie Alonso, ponieważ niszczyciel czekając na odpowiedź musiałby przez jakiś czas krążyć wokół wraku. Z okrętu odpalono
z przodu lekko po prawej stronie zauważo- torpedę, która posłałanorweską jednostkę no błyski ognia artylerii. Był to wspomnia- na dno o godz. 11.16, o czym 24 minuty ny ostrzał prowadzony przez Campbella później powiadomiono dowództwo. Był to
do uszkodzonego Alonso. O godzinie pierwszy 09.38 z pokładu Burzy dostrzezono statek objęty pożarem w rejonie mostku, o czym o 10.04 poinformowano dowództwo Task
Force 24 (TF 24, w skład którego wcho-
strzał torpedowy oddany przez
polski okręt nawodny podczas ll wojny
światowej12.
Po zatopieniu statku Burza skierowała
się ku konwojowi zwiększając prędkość
dził TU 24.1.3.\, które 2 minuty wcześniej do 18 w. O 15.15 dostrzezono korwetę podało pozycję konwoju 0N 166. Miał on Dianthus, z ktorą wymieniono informacje się znajdować w odległościzaledwie 30 odnośnie pozycji konwoju. 15 minut późmil od Burzy, ale informacja okazała się niej prędkośćniszczyciela zmniejszono do błędna i o 14.00 przysłano poprawną po- 12 w. z powodu silnego falowania, o czym o 18.01 powiadomiono dowódcę grupy zycję ugrupowania.
Tymczasem Burza zmieniła kurs udając się ku statkowi. W trakcie zbliżania się " W pdrk.l,l publikacjach podaje się błędnie, że Burza otrzymała rozkaz zatopienia wraku, czemu o 10.34 zauważono 2 okręty podwodne przeczy raport kpt. Pitułki.
tomą ffiilfl
n
IX§W
eskortowej na Spencerze, kmdr. Heinemana, a 9 minut później zameldowano, że Dianthus jest 5 mil za rufą polskiego okrętu. Odpowiedź przyszła o 19.45 z żądaniem pilnego dołączenia do konwoju, zwiększenia prędkości do 20 w. oraz zajęcia pozycji ,,P". Burza 7 minut później przyśpieszyła, ale tylko do 16 w., gdyż na więcej nie pozwalał stan morza. O godzinie 20.30 nawiązano radarem kontakt z konwojem odległym o 11 mil13. Do tej pory polski okręt przebył w ciągu 33 godzin ponad 500 mil, podczas gdy we-
dług przybliżonych obliczeń konwój miał znajdować się w odległościtylko około 200. Podczas zblizania się do konwoju od jego tyłu jedna z korwet, najprawdopodob-
niej znajdująca się na pozycji ,,S", nadała do niszczyciela sygnał świetlny, na co Burza odpowiedziała. O 21.02 wysłano meldunek do Spencera, ze niszczyciel zajmie wskazaną pozycję o godz. 22.00. O 21.20, gdy Burza znajdowała się w odległości około 3600 m obok ostatniego transportowca skrajnej lewej kolumny konwoju, usłyszano 2 eksplozje, a po chwili dostrzezono dym i płomienie na 2 statkach. Wówczas z wielu jednostek wystrzelono flary, a okręty eskorty rozpoczęły ostrzał pociskami oświetlającymi, z których niejeden przeszedł nad niszczycielem.
"T-.;.y
nawigacyjny Burzy, ppor, mar, "ficer w swych wspomnieniach poStanisław Olszowski daje, że był to radar typu 286, a kontakt nastąpił już z odIegłości 30 mil, Tymczasem pubIikacje informują, że Burza od 1942 r. dysponowała radarem typu 285.
ź C o (, N 6
E
,ó F
V;
d
> o
:! N L
ą 5
,N
G
E ,!
.y, t§
-Y
= ,r;
ę c) d
ę o) t-{
P
§ .9
E o oJ
N lE
G N
a ą &, o -9 N N
.9
z
Osrlrxl
pATRol
a 606
W ciągu dnia ataki U-Bootów na kon-
wój nie nastąpiły, za to noc z 22 na 23 lutego była tragiczna, Usłyszane na Burzy eksplozje były pierwszymi, ale nie ostatnimi tej nocy. lch ,,autorem" okazał się U 606 z ,f,aifuna", który pierwszy wszedł do akcji, Ten w zbudowany w stoczni Blohm 8 Voss
* ***
w Hamburgu okręt typu Vll C rozpoczął służbę22 stycznia 1942 r, pod dowództwem por. mar. Hansa Klatta. Po okresie szkolenia 22 sierpnia przybył do Bergen w Norwegii, by działać na wodach Arktyki, lecz z powodu choroby dowódcy w pierwszy rejs bojowy wyruszył 14 września pod komendą kpt. mar, Dietricha von der Escha. Celem były konwoje PO 18 i OP 14.
Jednak kontaktu z jednostkami obu formacji nie udało się nawiązać, a jedynym sukcesem U 606 było zestrzelenie 21 września łodzi latającej Consolidated PBY Catalina z norweskiego 330. Dywizjonu RAF bazującego na lslandii. Wynurzony okręt został zaatakowany przez samolot 4 niecelnymi bombami głębinowymi, a w ,,rewanzu" ot-
Spencer atakuje bombami głębinowymi. Działania amerykańskich kutrów w obronie ON 166 nie były skuteczne, a sukces Campbella dyskusyjny. Fot, uscc
z konwojem ON 166 nie odniósł żadnego
Trillium, który dobił statek ogniem arma-
sukcesu.
ty kal. 102 mm. Frachtowiec poszedł na dno o 23.50. Z kolei na Expositorze tor-
22 lutego o 21,20 jednostka wystrzeweskiej maszyny, która została uszkodzona liła 4 torpedy z dystansu około 550 m. i musiała przymusowo wodować, Jej całą Druga była niecelna, ale trzy pozostałe załogę (w tym 2 rannych) uratował bry- trafiły w 3 statki. Jeden z nich, amerykańtyjski niszczyciel Marne. Pięć dni później ski frachtowiec parowy Chattanooga City U 606 powrócił do Bergen, gdzie 2 paź- płynący z 3500 t piasku jako balastem, zodziernika komendę nad nim objął por. mar. stał trafiony w prawą burtę na wysokości Hans-Heinrich Dóhler. Z tym to dowódcą czwartej ładowni. zatonął, zanurzając się okręt wyszedł 17 października w drugi rejs rufą po 9 minutach, bez strat w 58-osobojowy po północnym Atlantyku, podczas bowej załodze (w tym 21 artylerzystów), którego 28 października zatopił amerykań- którą w 4 łodziach i jednej tratwie po 3 ski zbiornikowiec turbinowy Gurney E, godzinach uratowała korweta Trillium. JeNewlin (8225 BRT) i uszkodził norweską denastu artylerzystów później przekazano parową przetwórnię wielorybniczą Kos- na Spencera, Poza tym U 606 uszkodził mos ll(16 966 BRT, dobitą nazajutrzprzez frachtowce turbinowe - brytyjski Empire U 624\.5 grudnia U 606 zawinął do Brestu, Redshank i amerykański Expositor, lakże skąd 4 stycznia 1943 r. wypłynąłw swój płynące pod balastem , 40 marynarzy i 7 trzeci ijak się miało okazać ostatni bojowy artylerzystów na Empire Redshank nie rejs, podczas którego do czasu spotkania doznało ran i zostało podjętych przez worzył ogień z broni pokładowej do nor-
56
Brytyiska korweta Dianthus typu Flower.
Fot, Roya] NaVy
peda trafiając w lewą burtę na wysokości
trzeciej ładowni spowodowała eksplozję kotła zabijając 5 marynarzy, Statek doznał
przechyłu na prawą (!) burtę i przegłębienia na rufę, a pozostałych 34 marynarzy i 21 artylerzystów opuściłojednostkę w jednej szalupie i 3 tratwach. Oni także zostali zabrani przez Trillium, który po 3 godzinach od ataku próbował dobić Expositora rzucając bombę głębinową pod rufę frachtowca, ale bez skutku. Korweta odpłynęła pozostawiając statek na łasce
losu. Później jeden oficer z Expositora
wskutek odniesionych ran zmarł na pokładzie korwety, a mechanik już w szpitalu w St. John's w Kanadzie. Tymczasem o godz. 21.24 na Burzy oświetlonej flarami ogłoszono alarm i 5 minut później wystrzelono pocisk oświetlający w kierunku dziobu z lewej burty, gdzie spodziewano się dostrzec atakujący okręt podwodny. Jednocześnie radarem typu 271 zbadano przestrzeń od dziobu do 120" równiez z lewej burty, ale nic nie
wykrytola. Niszczyciel po tym kontynuował marsz na pozycję ,,P", Już o 21.35
azdyk Burzy namierzył z prawej burty okręt
podwodny na kierunku 190" w odległościokoło 1100 m. Wykrytą jednostką był U 606. Burza zaatakowała o godz.21.45, zrzucając bądź odpalając według relacji oficera nawigacyjnego jednostki, ppor.
, poprzednim przypisem, Burza od "1942Zs"d.'" r. miała radar typu 285, zastąpiony rok później stacją typu 272, Podany tu typ występuje w raporcie kpt. Pitułki i wspomnieniach ppor. olszowskiego.
MO@ffiffifl,,.fl,oTll€Ęl
mar. Stanisława Olszowskiego, 10 bomb głębinowych z obu zrzutni rufowych i mio-
taczy burtowych. Następnie utrzymując
kontakt powtórzyła atak 11 minut później kolejnymi 10 bombami. Kontakt azdykiem wskazywał, że cel się wynurzył i natychmiast został uchwycony przez radar, co pozwoliło ustalić jego pozycję i przekazać ją drogą radiową dowódcy eskorty. O następnych wydarzeniach raport kpt. Pitułki podaje: o godzinie 22.05 z mostka zauważono U-boota znajdującego się od dziobu na prawej burcie. 1kręt zrobił
zwrot, aby go staranować, ale promień
skrętu był zbyt duży, U-boot był za blisko, aby pokazać się na ekranie radaru, Azdyk stracił kontakt, uzyskany ponownie zarów-
no przez hydrolokator, jak i echosondę, Natychm i ast wyd a no rozkaz,,)tworzyć ogień" i oba )erlikony i Hotchkiss z prawej burty oraz pom-pom zaczęĘ strzelać.
dujący się za obudową kiosku, ale został powstrzymany siłą przez dowódcę, por, później wziętych do niewo- Dóhlera. Ten planował, że U 606 oddali się Według li członków załogi, U 606 zanurzył się na na powierzchni z rejonu konwoju, gdzie głębokośćponad 240 m, gdy na liczniku na ,,bezpiecznym" akwenie można będzie można było zmierzyć głębokośćtylko do spróbować dokonać napraw uszkodzeń. Na powierzchni dokonano przeglądu 200 m. Naliczono według różnych zeznań od 18 do 50 eksplozji bomb głębinowych. okrętu. Silniki wysokoprężne i inne maJedna z nich wybuchła tuż nad kioskiem, szyny funkcjonowały, również działało uszkadzając jego obudowę i reling oraz de- oświetlenie. Będąc nieco spokojniejszy, formując stojące z tyłu kiosku działko kal. główny mechanik wówczas stwierdził, że 20 mm. Wstrząsy po detonacjach bomb jednostka utrzyma się na wodzie jeszcze spowodowały pęknięcie przewodu pali- około 2 godziny, Jednak wkrótce okazało wowego w pomieszczeniu podoficerów, się, ze urządzenia nasłuchowe nie działają, a kadłub okrętu trzeszczał z powodu olbrzy- a właz w kiosku został uszkodzony przez miego ciśnieniawody. Przegląd jednostki ciśnienie wody. U 606 płynąłwynurzony, pozwolił na wykrycie pęknięcia w kadłubie gdy natknął się na Campbella. Na tym okręcie o godz. 19.2616 dostrzew pobliżu tylnego zbiornika balastowego, które miało powstać z powodu słabejjako- żono pociski oświetlające i ogień artylerii ścimateriału albo wadliwego wykonania. nad konwojem oddalonym o około 10 mil Główny mechanik, por. Werner Schune- na kursie 340", Campbell zamierzając dołą, czyć do konwoju zmienił 20 minut póżniej kurs na 320" i o 20.15 radar kutra uchwycił kontakt z jednostką podwodną na kursie 010" w odległościokoło 3800 m. Campbell zmienił kurs na zblizenie i wkrótce uzyskał kontakt sonarem na kursie 040" przy dy-
ale użyłzapasowych sygnałów wywoławczych, których ,,BlJRil" nie przekazano1s.
stansie około 1100 m. Kuter zmierzał prosto ku wykrytemu obiektowi, ale w odległości około 450 m kontakt utracono, Wkrótce dostrzeżono jednak okręt podwodny z prawej
burty na kursie 315" odległy o tylko około 36 m, który chwilę potem uderzył ukośnie w prawą burtę płynącego z pełną prędkością Campbella pod prawym skrzydłem mostka. W burcie kutra powstała dziura17 o długościokoło 4,5 m, a wdzierająca się Jedna z ofiar U 6o6 z konwoju oN 166 - amerykański frachtowiec Chattanooga City, przez nią woda wkrótce zalała maszynownię, tak że okręt zastopował.
Mimo bliskiej odległości,przez panującą mżawkę w krytycznym momencie trudno było dojrzeć cel, Po minucie, o godzinie
22,06, z powodu zniknięcia celu, został wydany rozkaz ,,Wstrzymać ogień", Uzna-
no, że U-boot zanurzył się, a dokładne przeszukanie okolicy azdykiem dało jeden wątpliwy kontakt, Został przeprowadzony dalszy atak bombami głębinowymi, z nieznanym skutkiem, Kontakt wówczas został utracony i już nieodzyskany. Kurs okrętu został dostosowany na powrót do konwoju, po czym odebrano sygnał od ,,SPENCERA" do ,,BURZY" z prośbąo osłonę podczas v,lyławiania rozbitków z morza. )dpowiedź była nadana o godzinie 23,1l Z pYtaniem o jego pozycję. 0n stwierdził, że był na pozycji ,,A". Będąc w tym czasie wciąż około 8 mil z tyłu za konwojem w wyniku ataku na U-boota, kurs został dostosowany na dotarcie do pozycji ,,A" przy prędkościl6 w. Później okazało się, że prośbęo osłonę nadał ,,TRILLIUM",
Według dotychczasowych publikamann miał w panice stwierdzić, że U 606 cji to Campbel/ staranował U 606, tymwypełni się wodą w ciągu mniej niż 30 mi- czasem było na odwrót, co też podaje nut, ale okręt był zanurzony jeszcze przez relacja z zatopienia tego okrętu, z której około godzinę. Częśćmarynarzy opowia- wzięto powyższy opis. Jednak ten sam dała, że w powietrzu czuć było chlor, jed- dokument poddaje w wątpliwość fakt, nak inni temu zaprzeczyli. W końcu U-Boot że jednostką, która uderzyła w Campbelwyszedł na powierzchnię, lecz dopiero po la był U 606. Dowodem na to mają być zużyciu całego powietrza do szasowania sprzeczne dane przy wykryciu okrętu zbiorników balastowych, tak że dosłownie - radar uchwycił U 606 na kursie 010", ,,wyskoczył" pod ostrym kątem. Podczas a później kontakt sonarem uzyskano na wynurzania oficer nawigacyjny, ppor, mar. Werner Boulanger doznał szoku i próbo-
wał wydostać się przez luk kuchenny, znaj15
Raport dowódcy Burzy do dowódcy Task Force
24 (COMTASK 24\ z 1 matca 1943 r, Z języka angielskiego tłumaczyłTadeusz W Lange. Warto tu zwrócić uwagę na wymienione uzbrojenie Burzy. Według
dotychczasowych publikacji okręt w 1942
r. został
przezbrojony tracąc swe dotychczasowe uzbrojenie ańyleryjskie z wyjątkiem 2 armat kal. 130 mm i działa kal. 76 mm. Tymczasem z raportu wynika, że niszczyciel podczas opisywanego ataku miał jeszcze 4 nkm-y kai.13,2 mm Hotchkissa ze swego pierwotnego uzbrojenia, z każdej burty po jednym podwójnie sprzężonym stanowisku.
Młnzrc 2013
kursie 040", tymczasem jednostka, która zderzyła się z Campbellem, płynęłakur, sem 315". Ponadto uratowani marynarze
" C"arrv p"O.ne w opisie akcji Campbella przeciw U 606 pochodzą z raportu o zatopieniu jednostki. Wynikałoby z niego, że Campbell spolkał się z U 606 zanim dokonała tego Burza, a było dokładnie na odwrót. Najprawdopodobniej godziny podane w amerykańskim raporcie były mierzone według innego czasu, zapewne obowiązującego w USA, albo też loka nego. I
17
Wg raportu podanego na http://www.uboatarchive.neVU-606lNThtm spowodowały ją stery dziobowe U-Boota - przyp. red.
57
U 606 jednomyślniestwierdzili, że w tym czasie nie doszło do żadnego zderzenia. Wszystko wskazuje więc na to, że Campbellnajpierw wykrył inny okręt podwodny, który uszedł, a wkrótce po nim w pobliżu pojawił się drugi, którym bvł U 606, Oficerowie Campbella uwazali, ze uderzenie było tak silne, że okręt podwodny został
płynęłado U 606, Dowodzący łodzią ppor. mar. Arthur Pfeiffer polecił rozbitkom skakanie do wody, ale zrobiło to tylko pięciu z nich, którzy po chwili zostali uratowani. Tymczasem dowodzący kutrem kmdr por. Hirshfield nakazał zwodowanie motorówki, aby uratować kolejnych Niemców i wysłać na U 606 oddział abordażowy. Jednak jeden z marynarzy opuszczających motodaleko odrzucony. Natychmiast po tym kuter zrzucił dwie rówkę na wodę popełnił błąd, w wyniku 600łuntowe (ok.272 kg) bomby głębino- którego wpadła ona do morza jednym końwe, które eksplodowały dokładnie pod cem i wywróciła się wyrzucając do wody U-Bootem, tak że został on lekko podnie- obsadę. Szczęśliwie wszyscy zostali urasiony nad lustro wody. Campbell po tym towani. Po tym zdarzeniu z unieruchomiootworzył ogień z dział kal. 76 i 20 mm, nego kutra nadano odpowiedni meldunek a nawet z,.. pistoletów maszynowych do dowódcy eskorty na Spencerze, kmdr, Thompson, ponieważ odległośćdo jed- Heinemana. Ten nakazał Burzy pojściena nostki niemieckiej była tak mała, że nie pomoc kutrowi i wzięcie go na hol. Rozkaz mozna było użyć armat kal. 127 mm, ten odebrano na niszczycielu o godz. 23.15, z
U 606 został uchwycony w światłore-
są nasi ludzie", a następnie ,,Podeidź do nas". Spytałem, jakiei pomocy wymaga, odpowiedział, abyśmy byli w pogotowiu. 0 godzinie 00.15 |chyba błąd, powinno być raczej o 01.15 - przyp. R. M, K.] nadałem: ,,Przygotuję się do wzięcia ciebie na hol",,,CAMPBEL|' odpowiedział:,,Na
to nie pozwolimy, bądź w pogotowiu i osłaniai nas". )statecznie postanowiłem krążyć wokół ,,CAMPBELLA" w odległości 8000 iardów [7200 m]. 0 godzinie 01,25 ,CAMPBEL( nadał: ,,Lepiej byłoby, gdyby inna jednostka nas holowała, a ty byś osłaniał. Zaproponuj to dowódcy eskorty", Odpowiedziałem: ,,Mam rozkaz wziąć was na hol i pewien jestem, że nie można wysłać tu innej jednostki". 0 godzinie 02,07 otrzymałem z,,CAMPBELLA" g rupowy kod 6l do nadania na ,,SPENCERA", wysłany
flektora, ale ten wkrótce zgasł z powodu ustania dopływu prądu, Jednak 20-milimetrowe pociski oświetlające pozwoliły na kontynuowanie celnego ostrzału, trwającego co najmniej 10 minut, podczas którego zaobserwowano wiele trafień w pokład
i kiosk. Campbell wystrzelił wówczas
58
32
pociski ka|.76 mm iokoło 20 magazynków nabojów kal. 20 mm, Tymczasem Dóhler wyszedł na pokład przez.,, dziobową wyrzutnię torped z pomocą marynarzy,ktorzy wydostali się przez właz w kiosku. Wzywał załogę do opanowania i częśćjego ludzi wyszła na zewnątrz. Okręt miał silny przechył na prawą burtę, uniemożliwiający zwodowanie tratwy. Zapalono latarki, ale te tylko ułatwiły ostrzał z Campbella, aż jeden z marynarzy nadał do amerykańskiego okrętu sygnał świetlny o trudnej sytuacji. Wówczas zauważono, że dowódca zniknął - prawdopodobnie zgi-
nął podczas ostrzału, a ciało pochłonęło Przygotowanie plastra awaryjnego na wyrwę w kadłubie Campbella,
morze. Reszta oficerów znajdowała się wewnątrz okrętu, a na pokładzie dowództwo objął starszy sternik Alfred Schmid, który w panice nakazał opuszczenie jednostki. Ta częśćmarynarzy, która go posłuchała skoczyła do morza, lecz nikt z nich nie został uratowany.
gdy okręt znajdował się około 2 mile
za
konwojem. Dziewięć minul później Burza z prędkością16 w. skierowała się na po-
Fot,żblorvAutora
o godzinie 02.22. Stwierdzono w nim, że n i e m ąd rze, by,, B U RZA" holowała i zasugerowano, by do tego celu było by nadzvvyczaj
daną pozycję, Po drodze polska jednostka odkomenderować z konwoju stosowną jedminęła korwetęTrillium, z której nadano, ze nostkę, a ,,BURZA" by osłaniała. 0 godzinie 02.27 przyszedł sygnał Pozostali wewnątrz okrętu odczeka- ratuje rozbitków ze storpedowanego statku li jakiśczas, aż ucichł ostrzał, po czym -jednej zofiar U 606. Już 23 lutego o 00.34 z,,CAMPBELLA" proszący mnie o podjęcie zdecydowali się wyjśćna pokład, Głów- niszczyciel napotkał okręt, który po wy- pozostałych rozbitków z U-boota, Należy ny mechanik postanowił zatopić okręt, mianie sygnałów okazał się Campbellem, dodać, że okręt podwodny znaidował się ale nie materiałami wybuchowymi, aby O dalszych wydarzeniach tak mówi raport wtedy o 3000 iardów [2700 m] od ,,CAMPnie narazać ludzi, lecz przez otwarcie za- kpt. Pitułki:,,CAMPBELI' wtedy zasygnali- BELLA". O godzinie 03.05 podszedłem do worów zbiorników balastowych. Po tym zował nam, że ma okręt podwodny z lewej U-boota na 100 jardów |90 ml. Wzdłużburt dołączyłdo załogi na pokładzie i nakazał burty i poprosił, abym nie otwierał ognia, opuściłemsiatki, aby umożliwić rozbitkom jednemu marynarzowi otwarcie głównego bo obok niej jest 1ego szalupa podeimu- wspięcie się na pokład i wtedy, nakazazaworu oraz przyniesienie z jego kabiny... iąca rozbitków. Zobaczyłem, że z U-boota łem przez megafon, by ocaleni podpłynęfotografii swej narzeczonej, Na pokładzie nadawany jest ciągĘ sygnał SOS, więc li, Mocno koĘsało, a pokład U-boota był Niemcy wzmocnili się kiełbasą i rumem (!) zbliżyłem się do niego. ,,CAMPBEL!'wte- zalany, nie ryzykowałem więc bliższego czekając na ratunek z Campbella. Około dy znów ostrzegł mnie, abym nie otwierał podejścia, Podpfunęło trzech. Jeden został 21.00 z kutra wysłano szalupę, która pod- ognia, mówiąc ,,Na okręcie podwodnym podięty od razu, drugi, czego nie dało się
MaMą
ffi
n
0[fiffi
tym bardziej, że główny mechanik U 606 był jednym z 7 jeńców na Burzy. Uznaje się, że U 606 poszedł na dno na pozycji 4]"44'N,033"43'W a z jego załogi zginęło 36 marynarzy19.
Jeszcze o 04.35 dowódca TU 24.1.3, przekazał Burzy informację o sytuacji, któ-
rą to z kolei przesłano o 08.59 na Campbella z zapytaniem o możliwośćpodjęcia z kutra paliwa, którego na niszczycielu zaczynało brakować. Odpowiedź z ame-
Kanadyjski niszczyciel Salisbury (ex-amer. który eskortował uszkodzonego Campbella, uniknąć, dostał się pod prawą śrubęnapędową i już nie był więcei widziany, trzeci został podjęty po 50 minutach. Na mostku wciąż stało sześciu ludzi krzycząc, że są ranni, i prosząc, by spuścićszalupę. 0 godzinie 04,20 zrobiłem to i o 05,03 szalupa wróciła z pięcioma rozbitkami. Szóstego, który odmówił wskoczenia do wody, trze-
ba było zostawić, ponieważ szalupa nie mogła podpłynąć do U-boota z zalanym
lJ
,,
czterofaj kowiec"
C
laxton, DD t40), Fot, żbiory Autora
606 ogniem artylerii w ciemnościach
byłoby ryzykowne, poniewaz błysk wy-
strzałów oświetliłbystojącego w pobliżu Campbella, który w ten sposób Stałby się łatwym celem dla niemieckich torped, Z U-Bootem trzymano kontakt radarowy, ale ten urwał się nagle o godz, 06,20, gdy okręt znajdował się w odległościokoło
4 mil od niszczyciela. Dowodca Burzy rzy była uszkodzona przez sztorm, dlatego
pokładem18,
stwierdził, że niemiecka jednostka zatonęła w chwili utraty kontaktu radarowego,
0 05.00 Burza zbliżyłasię do Campbel/a na odległość1800 m i stanowiła jego
du przechyłu na prawą burtę, zalania po-
ubezpieczenie, ponieważ 1eszcze o godz, 03.05 odebrano informację ze Spencera o obecności w pobliżu innych okrętów podwodnych. Pitułko uznał, że dobicie r8 Tłum. T.
W
poniewaz nie mogła się zanurzyć z powo-
jej nie użyto) rozpoczęła przewożenie 112 (według dowódcy Burzy 120, a według ppor. OIszowskiego 115) członków załogi ;59
Campbella i 50 rozbitków z N, T, Nielsen kładu i uszkodzenia kadłuba, Nie mogła też Alonso, Akcję zakończono o 16.00, Pięciu
uciec na powierzchni, ponieważ warunki
pracy radaru były dobre, przy widzialnościsięgającej 15 mil. Poza tym wydawało się nieprawdopodobne, aby jakaśczęść załogi powróciła na okręt i go uruchomiła,
Lange
rykańskiego okrętu z 10.10 brzmiała, że moze przekazać 10-20 t paliwa w ciągu godziny, ale kpt. Pitułko uznał, że byłoby to zbyt ryzykowne z powodu braku eskor, ty. Ponadto Amerykanie liczyli na holownik, który przybyłby z konwo,iu ONS 167. W międzyczasie o 10.01 przyszło zapytanie o sytuacji od dowódcy Western Approaches. 21 minut później dowódca 8urzy w odpowiedzi zaproponował przejęcie częścizałogi Campbella i znajdujących się na nim rozbitków, co też nastąpiło. O godzinie 12.10 motorówka z kutra (ta na 8u-
jeńców z U 606 pozostało na pokładzie 19
Nie wiadomo, dlaczego praktycznie wszystkie publikacje podają, że U 606 zalonął 22 lutego, skoro było to następnego dnia rano. Hównież często błędnie |iczbę uratowanych zU 606 określa się na'1 1.
Kanadyjska korweta Tritlium ze L67 rozbitkami na pokładzie, którzy pochodzili z trzech zatopionych frachtowców. Do jed' Fot, Nationa Defence wioząca pomoc medyczną. nostki zbliża się łódŹ ze
'pencera
* ,'-
:+
.rś*
M,'.]ą
*,*-
: _.3-i
Młnzrc 2013
-
Na uszkodzonym Campbellu dokonano napraw, zasłaniając prowizorycznie wyrwę w burcie powstałą wskutek zderzenia z U 606 i okręt w eskorcie Dauphijęcia wspomnianych ludzi. O godzinie na ruszył powoli ku St. John's. Nazajutrz 15.47 Pitułko powiadomił dowódcę kutra, rano pojawił się Salisbury, który pobrał że Burza będzie eskortować go przez noc, 100 t paliwa z Campbella. Wieczorem a o 16.13 nadano z niszczyciela do dowódz niszczyciela wezwano korwetę NanaicyTF 24 meldunek o sytuacji i informację, mo, aby ta go zmieniła, gdyż Salisbury że polski okręt może ubezpieczać kuter miał dołączyć do konwoju 0N 168. Jednak tylko do południa 24 lutego. dowódca TF 24 nakazał niszczycielowi poJeszcze o 13.52 nadeszła informacja zostać przy Campbellu, poniewaz Nanaiod dowódcy sił morskich na Nowej Fund- mo poszukiwał rozbitków, Jak się okazało landii, że został wysłany brytyjski holownik bezskutecznie, dlatego korweta w nocy Tenacity z kanadyjską korwetą Nanaimo, dołączyłado zespołu. aby przejąć ubezpieczenie Campbella. Rano 26 lutego doszło do spotkania Z kolei dowódca TF 24 o godz. 16.29 z Tenacity, który wziął Campbella na hol. nadał informację, że Burzę ma zastąpić ..:;.':=i:]ii.ji-i::+. kanadyjski niszczyciel Salisbury. Jednak ."a]]'a::]:,,+-+:, ten miał przybyć dopiero o zmierzchu 24 lutego, o czym dowództwo poinformowało o 20.05, jednocześnie żądając, aby polski okręt pozostał przy Campbellu do czasu pojawienia się zmiennika. Szyfrogram z Campbella zakodowano iwysłano z Burzy do dowódcy TF 24 o 18.35. W nocy, juź 24 lutego, dowódca Wekutra
widać Amerykanie chcieli mieć
,,dowód" udziału w zatopieniu okrętu...20. Tymczasem o 14.18 przyszedł rozkaz dowódcy TF 24 potwierdzalący akcję pod-
niu frachtowca o pojemności 7000 BRT.
W rzeczywistości posłaną na dno jednostką był pozostający za konwojem brytyjski statek ratowniczy Stockporf (dawny paro-
wiec pasazerski London 8 North Eastern Railway z Grimsby), przy czym zginęła jego cała 64-osobowa obsada. Z kolei U 303 natknął się na opuszczony przez załogę i dryfujący wrak amerykańskiego frachtowca Expositor storpedowanego przez U 606, i którego bezskutecznie próbowała dobić korweta Trillium. Wystrzelona o 02.31 torpeda z U 303 posłała statek na dno. Kolejne ataki nastąpiły rano 23 lutego. Najpierw U 628 o 06.14 odpalił 2 torpedy, które ugodziły w 2 zbiornikowce. Pierw-
60 stern Approaches,nadał do dowódcy
eskorty konwoju ONS 167, kmdr. por. Taita rozkaz wysłania jednego z jego okrętów na pomoc Campbellowi. To zadanie otrzymała podległa Taitowi, a wcześniej należąca do eskorty konwoju 0N 166 kanadyjska korweta Dauphin, która dołączyłado kutra §Ęł==:==ffi*Ę,14-9+.:,-ffi i Burzy o 13,00, Następnie korweta ubez- Kanadyjska korweta Dauphin ubezpieczała Burzę, gdy ta pobierała paliwo z Camppieczała oba okręty w czasie pobierania bella, paliwa przez Burzę z Campbella, po czym role korwety i niszczyciela się odwróci- W południe korweta Dauphin z powodu szym był panamski motorowiec Winkler, ły. Jednak tankowanie Dauphina trwało 2 braku paliwa odeszła do St. John's. Po Trafiony w lewą burtę między drugim godziny z powodu zbyt małego ciśnienia południu na Salisbury dostrzeżono okręt a trzecim zbiornikiem doznał przechyłu, w mającym prawie 100 m długościwęzu podwodny, lecz zanim doszło do ataku ale utrzymał się na powierzchni, również paliwowym, a przez ten czas stan mazutu jednostka zdążyłasię zanurzyć. O godzi- dzięki temu, że płynąłpod balastem. Druna Burzy uległ zmniejszeniu, doszło przy nie 01.00, już 28 lutego, niszczyciel także gą ofiarą był norweski motorowiec G/iftym do przecieków w zbiornikach wody. musiał udać się do St, John's po paliwo, tre, mający oprócz balastu 600 t ropy Salisbury nie pojawił się jak oczekiwano tak że Tenacity z Campbellem na holu dla jednostek eskorty konwoju, i który o zmierzchu 24 lutego i gdy na Dauphinie był ubezpieczany tylko przez Nanaimo, także został trafiony w lewą burtę, lecz
zamierzano podać Campbellowi hol, Pitułko podjął decyzję o odpłynięciu do St. John's, nadając o 21.14 meldunek o sytuacji do dowódcy we wspomnianym porcie. Następnie dowódca Burzy nakazał dowódcy Dauphina pozostanie przy Campbellu, ponieważ korweta miała zapas paliwa na 5 dni, a polski niszczyciel tylko na 3 przy prędkości12 w. Dauphin i Campbell miały czekać na przybycie Salisbury, który udał się do konwoju ONS 167 po mazut. Jeszcze o godz. 20.33 Burza ruszyła kursem na St. John's zawijając do tego portu bez
a mający zastąpić Salisbury kanadyjski na wysokości maszynowni, gdzie zgi-
niszczyciel Georgetown2l wyszedł ze St. nęli 2 marynarze, a trzecim zabitym był John's dopiero w południe 28 lutego. Na kucharz w swej kabinie. Statek zastoposzczęście do ataków U-Bootów nie doszło wał z przegłębieniem na rufę, gdzie była i wszystkie jednostki dotarły do St. John's maszynownia. Pozostałych 34 członków wczesnym wieczorem 3 marca. załogi, w tym 5 artylerzystów, opuściło jednostkę w 2 łodziach. O 07.45 zWinklera dostrzeżono w odległościokoło 450 m żrlwo
knmwr
od dziobu wynurzony okręt podwodny, do
Tymczasem trwała tragedia konwoju którego wystrzelono 5 pocisków z dzio0N 166. 23 lutego o godz. 02,12 U 604 bowego działa i uznano, że jeden z nich strzelając salwę 4 torped dwiema trafił trafił w kiosk przeciwnika, jednak ten się
przeszkód 27 lutego o 13.06,
statek, który zatonął w ciągu 3 minut. Dowódca U 604 zameldował o zatopie-
20 Polskie pub|ikacje powie|ają kolejny błąd podając,
21
że Burza przejęła także jeńców z U 606.
Stary, ex-amer. ,,czterofajkowie c" Maddox
(DD
1
68), potem radz. Zostkij
.
M0@ ffiffia n 0lfiffi
zanurzył. Krótko po tym szalupy z Glittre'a minęły uszkodzonego Winklera, z którego padła propozycja wejściana pokład, ale
Norwegowie odmówili, O godzinie 08.30 przybyła korweta Dianthus, z której naka-
zano powrócić Winklerowi do konwoju, po czym okręt podjął rozbitków z Glittre'a i takze udał się do konwoju. Jeszcze o 06.35 zaatakował U l86,jako 1edyny z napastników należący do typu lX C/40 (pozostali reprezentowali typ Vll). Z wystrzelonych torped pierwsza trafiła w amerykański frachtowiec parowy Hastings, zaśdruga prawdopodobnie w ten sam statek. Niemcy usłyszeli tez trzecią
w lewą burtę brytyjskiego zbiornikowca motorowego Eulima, ale płynący także tylko pod balastem statek nie zalonął, jednak
pozostał za konwojem. Słyszana druga eksplozja była wybuchem bomby głębinowej zrzuconej przez Spencera, który wykonywał kolejny nieskuteczny atak. O godzinie 01 ,42 dopełniłsię los opuszczonego
przez załogę tankowca Glittre - dwiema torpedami dobił go U 603,Z kolei o 08.51 eksplozję, ale ostatnia torpeda chybiła U 223 wystrzelił 3 torpedy do uszkodzoi być może detonowała na końcu swego nego zbiornikowca Winkler. Dwie trafiły biegu. Wiozący 1500 t żużlajako balast statek w lewą burtę, po czym jednostka Hastings otrzymał trafienie w lewą burtę. zatonęła w ciągu 45 sekund, dlatego załoEksplozja zniszczyła gródź między czwartą ga nie miała czasu spuścić na wodę zada piątą ładownią i urządzenia sterowe, zaś nej łodzi czy tratwy i skoczyła wprost do wdzierająca się do wnętrza woda szybko morza. Szczęśliwie w pobliżu znajdowała zalała maszynownię. Smierć poniosło 9 się korweta Dianthus, która podjęła akcję marynarzy, a pozostałych 32, 20 artyle- ratowniczą, a nie atakowała napastnika, rzystów i jeden pasazer opuściłostatek, gdyż musiałaby zrzucać bomby głębinowe który Zatonął po 7 minutach zanurzając wśród pływających rozbitków. Udało się się rufą. Rozbitków po 20 minutach zabra- odszukać 19 marynarzy i 13 artylerzystów, ła korweta Chilliwack, U l86 już o 06.40 zginęło 14 marynarzy i 5 artylerzystów. 0 10.30 U /86 natknął się na płynący Rozbitkowie z U 6O6 opuszczają pokład zaatakował ponownie, odpalając 2 torpedy z rufowych wyrzutni. Jedna ugodziła za konwojem zbiornikowiec Eulima, ktore- Burzy, Przekazanie całej załogi z N,
T Nielsena Alonso i częŚci z Campbella
na Burzę. Fot żb ory AUiora
go uszkodził 4 godziny wcześniej,Po
zej-
ściuzałogi do szalup U-Boot dobił statek torpedą i ogniem artylerii, po czym wziął do niewoli jego trzeciego oficera. Pozostałych 53 marynarzy i 9 artylerzystów nie odnaleziono. Za dnia kontakt z konwojem utrzymywały U 628 i U 707, które ściągnęły U 92, U 358, U 468, U 600, U 62l i U 653, Miały one zaatakować konwój w nocy z23 na 24 lutego. O godzinie 19,21 strzelał torpedy U 62l , którego załoga zameldowała o uszkodzeniu statku, co okazało się nieprawdą. Konwój po tym zmienił nagle kurs i ,,zgubił" niemieckie jednostki,
dlatego do zmasowanego nocnego ataku nie doszło. Zresztą na szczęściedla konwoju, ponieważDianthus z powodu braku
paliwa musiał odejśćdo St, John's, i w ten
sposób ugrupowanie było bronione tylko przez Spencera oraz kanadyjskie korwety Chilliwack, Rosthern i Trillium (Dauphin ubezpieczał Cam p be l la\22, Jedynie U 707 o godz. 00.11 wystrzelił pierwszą, a 3 minuty później drugą torpe-
dę, po czym Niemcy zameldowali o za-
topieniu jednego i uszkodzeniu drugiego
statku. W rzeczywistości oba pociski trafiły w jeden, którym był płynący za konwojem
amerykański parowiec Jonathan Sturges, mający w ładowniach tylko 1500 t piasku jako balast. Ugodzony w pierwszą i drugą ładownię statek opuściłazałoga, z której zginęło 4marynarzy i 11 artylerzystów. Pozostałych 40 marynarzy i 20 artylerzystów 22 Według
innych pub|ikacji Dianthus opuściłkonwój dopiero 24 lutego,
Młnzrc 2013
;51
Konwój ON 166
11 luty 1943 r. Pierwotny szyk statkó\^/
({6734
Brr)
hytyjski lr&hbwiec
\
El AlmiranE
paEcli
(5248 BFT}
p8rcwy
'Ehbwiec
hobrdg§k] hehlowie9 mlorotly 24 łrb§o loasblza komj€& Ęlo&ony, awiĘł 1 mffi do st John5
Mar* Tllain
ffi
paDry
amryłaF*i lmhbwiec
rylafo ti trehtowkc panwy
{7!76 8FT)
s
.D
amrylafu ti ztiomiłowioc
{1683 BBT}
mffi*i
16962 BFT)
)4
16409 8BT}
mrekiźbiomihwha
Fmffi
mbnw
mffi
*i
§-
mlonwy
poż$iałżakoMilm luąo'rchtowlsc
-
Enpile Cońdence l5o23 BFT}
bryłirkihaaftowi* mbrcury
8Fr)
ffiiloffi
amrykafu k rrchtowigc FDrłJy 1 mm p§źO3tal8 koruigm
{7t9l 8Fn
tł39l BrD
15586 8BT)
rcrnałilrchbwŁ€
16767 B§T}
p.mmki rtrhtow!€€
p.ro$ry
17039 BBTI
hytyirti rrrhlowi€p
p.tswy
(D
bryłi.li
blwlrłi
§tatki, K&e dołąayłydo krylwo'tl w tr*ci6 twania r€i6il.
Enpire Cavalier {96rl BRT}
óbnilowią, mbnury
doheył 2E |uĘo ! Hrgłrlru
ł wymi6nion6
ł,rłłg,,ińiŃwy
,mrykrńrli zbionibwŁa
ffiWhi.
doĘzv{ 16 trĘo z bhndi, oprdoil bmtói 23 Mąo
tu iodno8tki psnam8kie były w i8toeie Włdsnościąamery*rń€Ę-
znalazło się w 3 łodziach i 4 tratwach, lecz jedna łódź wywróciła się na sztormowym morzu, a rozbitkÓW z niej zabrały pozostałe szalupy. Statek był po raz ostatni widziany, gdy ledwo wystawał nad powierzchnię wody z uniesioną wysoko rufą i był prawie przełamany przed śródokręciem.
mbDrłł
BFł
.D
{8031 8frr}
btyłirli óionilowis mbowy
mbB$,y
-
Tmpic Star
8rn
Fort
'{diĘo
mffiki
Jońu
mbD$ry
'rehbwbc
tn64Bftn
r!*łnorbc p.Ft{y
b,ytYi*i łBht9wi€§
nrłrmwy
"\,
8rr} lTbndgrli ń*tnosŁt mbm,Y
(1695 8ffT}
697§
'mhrowŁo,anBry
8F0
Namtp!6}Uełchan
Araha
(6ł23 BFO
(5088
)3
llpnpgn
(7l3ł Bfrr}
bry{Yirłi
BFn
Amaśra
ffi,ylaiavlwł]&wi& !€nw1 B.mtb,labfifr]piŃ
(D
(D 0elilian
prnaY
19348
ŁB.lobań9,,n
(7l76
(5a5 Bfrf} bryłi*i rr*t{owkĘ,€Dury
Fońvernłllion |?l33 8BTl frrohl0wi6,
Thomes
lońgnm -
Enpin\ato
-
mrclapa6m lsdońńza
(-
{989t
rrettowi.c !6ffiry
pBtBómŁ
EnpireWodwotń brytyFti óionitowiec
l5a7 Brn
fl.l ttg)hAlonło
8FD
ruiĘł 28 lułsgo do
ł-
EI Ocaano
{5076
aŃlyłairriftebbwi§'.ńifrw
ń
.ffiryaafulJ łwł|bvfrc fu ńimrły
.-
{5,32§f| fuńbwbc tlńiD$ry
brytyi§ti
t_
(7l76 Bfrr}
- Buń
-
EnpiłeChinĘ
BFr|
BeaaŃard
ffily*6/.akitt*tilNlk F,Ńw1
Wind
l748ł BfiT)
ĘyFkirtrłtowŁr nrłrmry
amryłafo kj zt$nfu wi6 ilńirclt/y
Thanasńolclr
rrówY
rD
łi ztńmikowis mtoruu/Y
{770!
Ł
.D
samuel chasa amry*afu li rt"9howi€c
mlootf,y
&eanqCił -
Chańes DCranp 16220
l8t30 8Fn zl*,mfu wiec
mtorcvw
Cił oł Canberra
Franz l{a*o {ll 19ł Bfir}
Pan Malylaod
BrasiI
lł971 8frn .mry|@fo li rtrhlowkc fuńiDwy
l7l17 BFr)
blwi§kilretńwi€
.-
(D
-
{l93, lFT,
brylyi.ki
BFr}
p8Bffi U zbbmibwbc ndorcrł/y
Exilona
r'"ńX, 20
ł4
16907
pacifrc Grove
0a{ BRT}
lpre§li zbbmibwis mbo$iy
łoMi€n
eńń
pobk
ll0
Brr)
(-
(D
wń*hr
hsc!ńwiec mloEwy
{6207
§katdinańa
{2*2BFl,
l-
ń
-
Molda
(5l37 BBTI
óiorikowigc mbDwy
Tai §han
hytyjrki Frcwi€c p95ai€tsti 3brsk nbwi(zy, 21 futąo
poa3lrła
b,YtyFld
{9łl2 BRT} b.yiyi§ki {r&htowi& mlonwy
mbrcvry
rcreki l@hlowi, Dbpwy
&an. W. fu ńircwy
(D
Lońmonar
2l fuĘo poardza łoMigm
(DltcKaigllt
.D
?an Maine |n3lBHl|
$"X,
a łlMiem
|1r17 BEn mtykalt*i heMoUiec papwy
{5862 Bnr)
ctloóiowi8a mbnwY
btytyiski
(596ł BRTI zbiomikowiec
mrck
E&vań Bhledgc
Xaipdli
bryłFłi parewi€c
Peź.§ło,bmrclrry
st'ii,"a
ffirykafoli rracht wigc Fptf,y 2ł bó9o poe§trl
Empire Trader lń 9965 8Fn
{9990
fu ńimwy
)4
*
Jonłhin §arges
tńircwy
*
(ł959 BFTI
{5687 BFT}
aMńi§tgru
|6515 BBT)
brytyisłj hettowbc
Exposilor
Chatanooga City
pozo§tdatonmFmżpo$dl
Enpire f,edńank
8RTl fuńim$ry
(5łt ! amryłań§łi frchtowiec
{9382 BFTI
mbrcwy
{7l76 BRT) amrytafu ki łEchłowiec
Haśings
lladoen
Pacific Ettpońer
21
blyłFkintfuwi.o ramury l'r$g zdqźf.ą z rŃ hffi p
wu.ldabM:pm
n.
ł,lxw
p$.ffi łi lmlrbwi.o t/ńiDły doĘąY{
18
lureo
ż l.bndi,
awóail tgo §rrgo &b
pąyp,led.
Z kolei U 653 o godzinie 00.16 odpalił 4 torpedy, które zdaniem Niemców miały zatopić dwa i uszkodzić jeden statek. Jedna eksplodowała blisko brytyjskiego frach-
* \
* -
Jffijab9iw sdrłlórc@}y'lriodbmiu
Madoera, zaśpozostałe chybiły. 86-osobowa załoga płynącej pod balastem za
towca parowego Delilian nie powodując żadnych uszkodzeń, druga trafiła w dziób
konwojem Madoery szybko opuściłajednostkę w kilku szalupach, ale przy świetle dziennym kapitan statku i 15 marynarzy powróciło na statek, Okazało się, że dziób
holenderskiego frachtowca motorowego
Madoery ,,siedział" w wodzie, lecz silnik
mOMą ,ffiflfi,fl,,6BĘW
z konwojem, którego eskorta również działał, po czym przegłębienie na dziób 24 lutego została wzmocniona przez trochę wyrównano wpuszczając nieco niszczyciele: brytyjski Witherington wody do drugiej ładowni oraz maszyi kanadyjski Montgomery2a. Jeden z sanowni (!) i jednostka ruszyła osiągając molotów atakujących okręt podwodny prędkość4 w. został dostrzeżony ze Spencera, który Los pozostałych członków załogi udał się na miejsce ataku i odpalił salwę Madoery i rozbitków z Jonathana Sturgranatów z ,,jeża" w miejsce uchwycogesa okazał się tragiczny. Łódź z honego kontaktu dźwiękowego, jednak bez lenderskiego statku, w której byli tylgodzinie (Laskarowie) 18.30 U 621 wyrezultatu. 0 ko 3 hinduscy marynarze strzelił niecelną torpedę do Spencera, podpĘnęła do szalupy z 23 rozbitkami Noc minęła spokojnie i dopiero 25 z Jonathana Sturgesa i zabrała sześciu lutego o 07.'l7 ponownie U 628 odpalił z nich, a także 12 amerykańskich marycztery, a po chwili z rufowej wyrzutni narzy z tratw. Ta łódźz2lrozbitkamizopiątą torpedę. lch ofiarą padł płynący stała odnaleziona 12 marca przez amejak prawie wszystkie statki konwoju rykański niszczyciel Belknap (DD 251, pod balastem brytyjski frachtowiec turstary,,czterofajkowiec"). Drugą szalupę z Madoery z 3 Holendrami i wieloma Dowódca współtwórcy zatopienia U 606 - binowy Manchester Merchant. Trafiony Laskarami napotkał IJ 591 , który zabrał C.am.pbella - kmdr por. James Albeń. Hirsh- 2 torpedami w dziób zatonął w ciągu field otrzYmuje odznaczenie PurPle tylko drugiego oficera - Holenjra. Trzy |,i3*;." 90 sekund z 29 marynarzami i 6 artylerzystami; pozostałych 28 marynatygodnie później został on na U 758, który wysadził go 30 marca między czwartą ładownią a maszynownią, rzy i 4 artylerzystów podjęły niszczyciel w Bordeaux. Trzecia szalupa z Madoery Statek zastopował, a jego cała 37-osobo- Montgomery i korweta Rosthern. Krótko została odnaleziona 27 lutego przez U 753, wa załoga opuściłajednostkę w 2 łodziach. po trafieniu frachtowca Spencer nawiąMinutę po zaatakowaniu lngrii Spencer zał kontakt z podwodnym celem, jednak który uratował z niej tylko 6 Holendrów, pozostawiając w łodzi 29 Laskarow. U 753 znów uchwycił radarem wrogą jednost- z powodu awarii ,,jeża" zdążyłzrzucićtylko przybył 10 marca do La Pallice. 0bu szalup kę - najprawdopodobniej właśnieU 600, jedną bombę głębinową, po czym kontakt i znajdujących się w nich rozbitków nigdy który 10 minut później znalazł się w polu się urwał. Później o 07.38 celem 4 torped nie odnaleziono. Zatem 60 członków za- widzialności odległy o 2500 m, Kuter ot- U 600 bvł ponownie Spencer, ale znów łogi Madoery straciło życie, 7 trafiło do worzył ogień, |ecz cel się zanurzył, a atak miał szczęście,a kuter ,,zrewanżował się" niewoli, a uratowało się tylko 19. Z zało- bombami głębinowymi się nie powiódł. salwą 5 bomb, z takim samym skutkiem. gi Jonathana Sturgesa 4 marynarze i 2 Już po 9 minutach radar Spencera wykrył Byłto ostatni atak na konwój 0N 166. Późartylerzyściz szalupy oraz 8 marynarzy kolejny okręt, też dostrzeżony z dystansu niej kontakt z ugrupowaniem utrzymywał i 4 artylerzystów z tratw zostało wziętych 2500 m, jednak i ta jednostka uszła pod U 468 i najprawdopodobniej on był wiprzez szalupę z Madoery i uratowanych wodę, a 3 ataki z użyciem łącznie 18 bomb dziany ze Spencera przed południem 25 lutego, jednak zdążyłsię zanurzyć zanim przez Belknapa, o czym była mowa. 14 głębinowych także były bezskuteczne. Już o godzinie 07.13 U 628 wystrze- kuter otworzył ogień. Również atak 5 bommarca wysadzono ich na ląd w Argentii na Nowej Fundlandii, jednak jeden mary- lił cztery, zaś2 minuty później z rufowej bami głębinowymi był bezskuteczny. lnne narz zmarł wskutek wychłodzenia. Łódź wyrzutni piątą torpedę, Niemcy usłyszeli U-Booty nie zdołały dołączyć do U 468 z kapitanem, 12 marynarzami i 4 artylerzy- 5 eksplozji i uznali, że dwa statki zostały i rano 26 lutego niemieckie dowództwo stami oraz druga szalupa z 10 marynarza- zatopione, a trzeci uszkodzony. W rzeczy- zarządziło p rze rwa n ie ata ków. Jeszcze 25 lutego konwój opuściła mi i 7 artylerzystami przepadły na morzu. wistości U 628 uzyskał tylko jedno trafieW trzeciej łodzi jeden marynarz 22 marca nie, a celem okazała się znów lngria,która korweta Chilliwack, ale eskortę wzmocniĘ zmarł wskutek wychłodzenia, pozostali 4 zatonęła po 40 minutach od pierwszego kanadyjskie korwety Saskatoon i Ouesnel marynarze i 2 artylerzyści zostali uratowa- ciosu. Pozostałe wybuchy byĘ detonacja- oraz trałowce Drummondsville i kenora, ni dopiero 5 kwietnia (!) przez U 336 i 6 mi bomb głębinowych zrzuconych przez a nazajutrz kanadyjski niszczyciel Leamindni później wysadzeni w Breście. Tak więc korwetę Rosthern, która podjęła rozbitków gton2s.26 lutego z zespołu odeszły pozostałe jednostki TU 24.1,3 (grupy A-3): z załogi Sturgesa zginęło bądźzmarło 29 z norweskiego frachtowca. U 92, ale bezskuSpencer oraz kanadyjskie korwety Fos0 09.44 atakował marynarzy i 22 artylerzystów, uratowało kolejne okręthern i Trillium, a także niszczyciele WitNastępnie wezwano się tylko 16 marynarzy i 8 artylerzystów, tecznie. przygotowując Wymienione herington i Montgomery. się do nocnego ataku, ty z których 4marynarze i2 artylerzyścitrafili 2 trałowce wyżej 2 kanadyjskie korwety, miaĘ wziąć udział U 600, U 603, w nim a do niewoli. Kolejne ataki niemieckich okrętów U 604, U 621 i U 628. Jednak tego dnia i Leamington ubezpieczały,,poobijany" podwodnych nastąpiły już rano 24 lutego. osłonę konwoju podjęły 4 kanadyjskie ło- konwój do 28 lutego, kiedy to zostały Co prawda najpierw Spencer z dystansu dzie latające Consolidated PBY Cansoz3 zmienione przez okręty lokalnej eskorty, 5500 m wykrył radarem cel, który został z 5. Dywizjonu RCAF z Nowej Fundlandii. którymi były kanadyjskie korwety fiew dostrzeżony przy odległości3500 m, ale Jedna z nich poważnie uszkodziła U 604, westminster i Rimouski oraz trałowiec okręt zdążyłsię zanurzyć, a atak Spence- który musiał przerwać rejs i powrócić do Blairmore. Również 28 lutego do konwora 12 bombami głębinowymi był niesku- bazy. Celem innej Canso był U 62l, ale ju dołączyłz Halifaksu jeszcze jeden statek teczny. Za to kilka minut później, o 06.54, jego uszkodzenia były niewielkie i po naU 600 storpedował płynący pod balastem prawie siłami załogi okręt trzymał kontakt '25 St*y, .*r. ,,czterofajkowie c" Wickes |DD75|, norweski frachtowiec motorowy lngria. Stary, ex-amet ,,czterofajkowiec" Twiggs (DD 127\, Podwodny pocisk uderzył w lewą burtę 23 Licencyjna wersja amerykańskiej Cataliny. potem ndl zguczij,
przekazany
Młnzrc 20].3
63
Choć zatopienie U 606 przyznano zazmierzający do Nowego Jorku. W jego pobliżu 3 marca okręty kanadyjskie odeszły, rowno Burzy, jaki Campbellow, to jednak a statki zawinęły do Nowego Jorku tego z opisu starcia wynika, że niemiecki okręt już po ataku Burzy został obezwładniosamego dnia. ny i jego zatonięcie było kwestią czasu.
ny ,,zaledwie" Krzyżem Walecznych. Takie
Blnns
Z drugiej strony trzeba uznać dobicie U 606 przez Campbella, Jego dowódca,
samo odznaczenie otrzymali także ppor. mar, Jerzy Pawłowicz, st. mar. Jan Plewa i mar. Artur Dytnerski. Wydaje się jednak, ze za ten sukces Pitułce należał się order Virtuti Militari - w końcu był jednym z dwóch (obok dowódcy Garlanda,
Konwój ON 166 poniósł ciężkie straty. Z 56 wchodzących w jego skład statków zostało zatopionych 14 jednostek o łącznej pojemności87 901 BRT, a jeden frach-
kmdr por. James Albert Hirshfield, za ten
kmdr. ppor, Bolesława Biskupskiego) pol-
towiec (Madoera\ odniósł uszkodzenia. Powaznie uszkodzony został takze Camp-
bell, który był naprawiany do 19 maja.
ponadto 6 statków zawróciło, a do celu szyku dopłynęłotylko 29. Pozostałe siedem, w tym lechlstan, dotarły w innych dniach, jeden z nich już 28 lutego, a uszkodzona Madoera 1 marca do St. John's. Do strat niemieckich oficjalnie należy zaliczyĆ nie tylko U 225 i U 606 zatopione W Zwartym
w bezpośredniej walce z eskortą konwoju, ale także U 529 i U 623 posłane na dno przez brytyjskie samoloty w trakcie osaczania ugrupowania, jak rownież U 604 uszkodzony przez samolot kanadyjski.
wyczyn został odznaczony najwyższym skich oficerów dowodzących jednostka-
mi, które zatopiły okręty podwodne. Co prawda Pitułko został odznaczony Krzyczłonków Coast Guardu nim wyróznio- żem Srebrnym Orderu Virtuti Militari, ale nych. W uzasadnieniu podano, że Camp- nie za akcję przeciwko U 606.Ten chyba bell w obronie konwoju 0N 166 walczył niedoceniany oficer odszedł do rezerwy w ciągu 12 godzin z 6 (!) U-Bootami zata- w stopniu komandora porucznika i pozopiając jeden przez taranowanie - to ostat- stał na emigracji w Wielkiej Brytanii, Zmarł nie stwierdzenie jest wątpliwe, o czym w Londynie w 1978 r, w wieku niespełna wspominaliśmy. Hirshfield później dosłu- 70 lat, W 1991 r. jego prochy sprowadzożyłsię w Coast Guard stopnia wiceadmi- no do Polski i pochowano na cmentarzu rała, Zmarł w 1993 r. w wieku prawie 91 w Gdyni Oksywiu26. lat i został pochowany na Narodowym Cmentarzu Wojskowym Arlington pod amerykańskim orderem marynarki - Navy Cross, będąc jednym z zaledwie czterech
Waszyngtonem.
Nieco inaczej potraktowano dowo-
dzącego Burzą kpt, Pitułkę. Za zatopienie U 606 został, już jako kmdr ppor. (awans 3 maja 1943), 21 lipca 1943 r. odznaczo-
26 PubIikacje
- np. ,,Kadry Morskie RzeczypospoIitej", pod red. J, K. Sawickiego (Gdynia 1996) - podają datę urodzenia Franciszka Pitułki na 18 października 1908, tymczasem z tab|icy nagrobnej na cmentarzu oksywskim wynikałoby, źe urodził się dokładnie rok wcześniej.
t.
l|,
64 Załoga Burzy na pokładzie dziobowym swojego okrętu.
W środku dolnego rzędu siedzi niedoceniony dowódca - kmdr. ppor. Franciszek Pitułko. To pożegnalne zdjęcie komandora wykonano l0 kwietnia L944 r, w West Hańepool. Niszczyciel stanął tam na konserwacji. Fot. żbiory redakcji ,
\
E:
t
..J
i§
faś lr
mEąffinOXfiffi
widziqł o| 37y7ny
lrctóFy n,ie
1i*$
Krążownik lekki ORP Dragon w połowie L944
*
*#
Fot, żbiory redak.ji
r,
witold koszela
ll wojna światowa stanowiła okres, w którym Polska Marynarka wie pozyskania od Brytyjczyków okrętu tej Wojenna, aby móc przetrwać i walczyć o wolnośćojczyzny była klasy, stałby się on pewnego rodzaju symskazana na łaskę i niełaskę swoich zachodnich sojuszników, któ, bolem, podnoszącym wspomniany prestiż rymi byĘ Francja i Wielka Brytania. Ten trudny okres, w którym i zarazem potencjał bojowy, tak potrzebny polska flota operowała z brytyjskich baz sprawił, że w jej skład w tym czasie PMW. Początkowo starania weszło kilkanaścieokrętów, niekiedy nowoczesnych i wańościo, wiceadmirała spotykały się z kategoryczną wych, jak i tych już nie najmłodszych, którym nigdy nie dane było klórzy jako główzawinąć do macierzystej Gdyni i odwiedzić kraju, którego bandera odmową Brytyjczyków, używali m.in. brak dopowiewała na ich masztach. |ednym z nich był krążownik ORP nych argumentów polaków w służbiena takich świadczenia jednostka bojowa w historii PMW. Dragon, największa Jego krótka i niestety dośćtragiczna gdy nie była. Tym bardziej, że okręty te dla historia sprawiła, że odnotowano go
jako
naszą największą stratę w czasie wojny,
Polaków stawały się czymś,czego Brytyjczycy zupełnie nie rozumieli. Dla polskiego marynarza, którego zawiłe drogi czy to
jednostkach oraz posiadanie przez nich dośćporywczego charakteru, który znakomicie nadawał się do walki na mniejszych i szybszych niszczycielach lub ścigaczach,
czy okrętach podwodnych. Cała sprawa ruszyła jednak, gdy osobiście zainteresował torpeda swoją służbązdążyłzapisać jedną na pokładach niszczycieli przybyłych na się nią ówczesny premier RP na Uchodźz najciekawszych i najchlubniejszych kart Wyspy w ramach operacji ,,Peking", czy stwie i zarazem Naczelny Wódz Polskich poprzez Francję, a nawet, co okazało się Sił Zbrojnych (PSZ), gen. broni Władysław w dziejach polskiej Wprowadzanie do służby w PMW jed- najtrudniejsze l prlez ZSRR, jednostki te Sikorski. Sikorski, którego jako najbardziej nostek otrzymywanych od Royal Navy na stawały się skrawkiem ojczyzny i zarazem zaangażowanego w tym czasie w sprawy mocy polsko-brytyjskiej umowy podpisanej jedynym domem, W związku z tym pieczo- polskie można uznać za organizatora PSZ, 18 listopada 1939 r. w Londynie, według łowicie dbano o ich nienaganny stan, sta- dbając jednocześnieo jak najlepszy wizektórej nazwany umownie Odział Polskiej tus, a tym samym o wizerunek całej PMW runek PMW, polecił pełniącemu w tym czaMarynarki Wojennej w Wielkiej Brytanii1 dla którejwprowadzenie do służbydużego sie obowiązki ministra spraw zagranicznych został podporządkowany pod względem okrętu, np. krążownika, miało w tym przy- Edwardowi Raczyńskiemu wystosować do operacyjnym Admiralicji Brytyjskiej, po- padku ogromne znaczenie. Według szefa brytyjskiego Foreign Office pismo, w któzwoliło stać się jej potęgą jaką dotąd ni- Kierownictwa MarynarkiWojennej (KMW), rym zwracał się z prośbąo przekazanie wadm. Jerzego Swirskiego, który już na nam w ramach wspomnianej na początku , rr,. poli.r, ru*al Detachment in Great Britain. początku 1941 r. rozpoczął starania w spra- umowy, okrętu klasy krążownik. jednak zanim dosięgła go niemiecka
floty.
Mnązrc 2013
Niestety, na wysłany 13 grudnia 1941
r.
list Brytyjczycy zwlekali z odpowiedzią ponad pół roku i dopiero 14 lipca 1942
przychylili się do tej prośby, oferując jednak jeden ze starych krążowników lekkich
typu D, zaprojektowanych i budowanych jeszcze podczas l wojny światowej. Oczywiście strona polska nie zastanawiała się zbyt długo nad tym czy jest on jednostką starą czy nową, waznym przecież było, że jest i jaką klasę reprezentuje, dlatego już 28 lipca, a więc po zaledwie 12 dniach konsultacji Raczyński powiadomił Brytyjczyków o akceptacji oferty. Wkrótce też stało się jasnym o jaki konkretnie okręt chodzi - był nim niestety już dośćmocno wysłużony HMS Dragon, zbudowany w latach 1917-1918.
66
Przejęcie przez Polaków takiej jednosl ki nie było jednak sprawą tak prostą jak w przypadku największych nawet niszczycieli takich jak Piorun czy 1rkan. W tym przypadku jednym z najważniejszych, jeśli nawet nie najistotniejszym problemem okazało się skompletowanie licznej, bo składającej się z ponad 450 ludzi załogi (obsada trzech średniejwielkościniszczycieli), z czego doskonale zdawali sobie sprawę BryĘjczycy zwracając nam nawet uwagę, iż krążownik będzie gotowy do przekazania nie wcześniej niż w połowie 1943 r., pod warunkiem, że do tego czasu stronie polskiej uda się rozwiązać ten problem. Oczywiście nie można było zaprzepaścić takiej okazji, dlatego nie do końca zwracając uwagę na wyszko|enie i kwalifikacje, zgodnie zresztą z sugestią Brytyjczyków jej skład oparto na przybyĘch z ZSRR marynarzach wywodzących się m,in. z Flotylli Pińskiej2, ale o tym później, Na razie skull,.^* ł"i.lna do 'Rzeczna MW w Pińsku.
'l7
X
193'! r., potem Flotylla
pimy się na samym krążowniku, którego brytyjska nazwa oficjalnie została podana do wiadomości przez Swirskiego w rozkazie dziennym z 9 grudnia 1942 r. Niestety, jak już wspomniano, Dragon był w tym czasie okrętem starym, bo liczącym już bagatela 25 lat, Sprawiało to, że zgodnie
Jednostki typu D miały kadłub typowy dla krążowników brytyjskich tamtego okresu. Nie wyróżniał się on niczym szczególnym, miał prostą, lekko wychyloną do
przodu stewę dziobową, prostą stępkę
i rufę krążowniczą, charakterystyczną dla okrętów budowanych dla Royal Navy. Po-
kład dziobowy był podniesiony o jeden poziom i ciągnął się przez niemal 1/3 dłuprzesłużyćw linii właśnietyle, powinien gościkadłuba, by później zakończyć się być już wycofany, Można uznać, że tyl- ostrym uskokiem, gdzie dalej przechodził ko wybuch wojny i trudna sytuacja Royal w ciąg sięgających rufy dośó obszernych Navy w jej początkowym okresie urato- nadbudówek. Dragon był pierwszym polwała go od niechybnego końca w stoczni skim okrętem (nie licząc zdeklasowanego
z brytyjską praktyką, która przewidywała, iż jednostka tej klasy może maksymalnie
złomowej. Pozwoliło to na jego późniejsze przejęcie przez Polaków, którym - należy tutaj wspomnieć - początkowo marzył się jeden z nowo budowanych krążowników lekkich lypu Dido lub Fiii, opuszczających wówczas brytyjskie stocznie.
Kn4żowtttx HmS Dnleon
Bałtyka), który miał pancerz z prawdziwego zdarzenia wykonany z wysoko elastyczne.i stali pancernej. Na niemal całej długościjego kadłuba w rejonie linii wodnej okrywał go na śródokręciu pas pancerza o łącznej grubości 76,2 mm, który na wysokościkotłowni i maszynowni składałsię
z dwóch warstw o grubości 50,8 i 25,4 mm. ldąc w kierunkach dziobu i rufy jego
grubośćstopniowo malała tak, aby w rejonie komór amunicyjnych i zbiorników paliwa osiągnąć 57 mm, dalej na dziobie 3B,'| krążowników typu C (ich ostatniej wersji - mm, zaśna rufie 50,8 mm, gdzie z kolei typu Ceres), charakteryzującego się w sto- zamykał się grodzią poprzeczną o grubosunku do swojego pierwowzoru dłuższym ści25,4 mm. Skosy w rejonie śródokręo ponad 6 m kadłubem oraz wzmocnioną cia, jak i dolny pokład pancerny, który po artylerią i uzbrojeniem torpedowym, Okrę- częścichronił maszynę sterową, osiągały
Dragon był reprezentantem liczącego
osiem jednostek typu D wywodzącego się bezpośrednioz poprzedzających go
ty te budowano począwszy od września grubość25,4 mm, a całośćuzupełniały 1916 r. Początkowo zamówiono tylko trzy krążowniki - otwierającego cały typ Danae, a także Dauntlessa i najważniejszego dla nas Dragona. W czerwcu 1917 r, zamówiono kolejną trójkę - Delhi, Dunedin i Durban, a po nich w marcu 1918 następne jednostki
- Despatch, Diomede, Dryad,
Desperate, Daedalus i Daring. Budowę czterech ostatnich ze względu na zakończenie wojny anulowano 26 listopada tr.
pancerne maski armat artylerii głównej, które tez miały grubość25,4 mm. Niemal całą środkową częśćkadłuba zajęły kotłownie i urządzenia napędowe, na które składaĘ się dwa zespoły turbin parowych typu Brown-Curtis o łącznej mocy 40 000 KM oraz sześćkotłów wodnorurkowych typu Yarrow, wytwarzających parę o ciśnieniu roboczym 16,5 kG/ /cm2, Wspomniane zespoły turbin przeka-
HMS Dragon w L924 r. Okręt miał wówczas kuriozalnie wyglądający hangar lotniczy na nadbudówce dziobowei, który z całą
pewnością krążownikowi urody nie dodawał.
Fot, Allan
t ,,;j:
ń
i
t l:
,,ryffi]]R.[f,fiffi
c, Green colIection
Na opisanym kadłubie ustawiono dośćobszerne kompleksy nadbudówek, spośród których zaruz po ukończeniu budowy największą i zarazem najciekawszą była dziobowa. W przypadku Dragona (i bliźniaczego Da u ntlessa\ zaprojektowano i zbudowano ją jako integralną strukturę m|eszczącą w sobie obszerny pomost dowodzenia wraz ze stanowiskami obserwacyjnymi, na którym znajdowaĘ się m.in. dwa reflektory o średnicy luster 609 mm oraz dwa dalmierze o długościbazowej 2,74 m, a także, co najciekawsze, zamknięty hangar dla samolotu obserwacyjnego. Była to duża i dośćdziwaczna konstrukcja, tym bardziej, że sam start maszyny odbywać się miał z platformy przytwierdzonej do osłony armaty artylerii głównej nr 2, co analizując zdjęcia przedstawiające wspomnianą nadbudówkę aż trudno sobie wyobrazić. Bezpośrednio przed nią, na pokładzie dziobowym znajdowało się działo artylerii głównej nr 1, a za nią ustawiono wysoki maszt trójnożny, na którym umieszczono sporych rozmiarów stanowisko obsenrvacyjne. W miejscu masztu znajdował się również uskok pokładu dziobowego, za którym rozciągaŁy się obszerne nadbudówki pokładu górnego sięgające niemal do rufy okrętu. To na n|ch stały kolejno idąc od dziobu; trzecia armata artylerii głównej, a bezpośrednio za nią dwa nadające elegancji całemu okrętowi, lekko nachylone do tyłu kominy, z których pierwszy był od drugiego - patrząc z boków - prawie dwukrotnie szerszy.
Przekrój poprzeczny okrętu w rejonie nadbudówki dziobowej. zywaĘ za pośrednictwem zębatych przekładni redukcyjnych całą swoją moc na dwa biegnące przez niemal 1/3 długości kadłuba waĘ napędowe - trzyskrzydłowe śrubyporuszały się w tempie 275 obr,l /min. Umożliwiało to uzyskanie przez Dra-
gona prędkości maksymalnej 29 w.l przy czym w czasie prób stoczniowych udało się osiągnąć 29,3 w. przy maksymalnej mocy maszyn 40 035 KM. W zbiornikach paliwa mieściłosię łącznie 1060 t mazutu, co pozwalało mu na przepłynięcie przy prędkościmarszowej 10 w 6700 Mm, dając przy tym całkiem niezły wynik zużycia dobowego 38 t paliwa, Oczywiście parametry te ulegały stopniowemu pogorszeniu wraz ze zwiększaniem prędkości tak,
że w przypadku długotrwałego marszu
jednostki z prędkością maksymalną jego zasięg spadał do 1480 Mm, a zużycie dobowe wzrastało aż do 470 t mazutu. Również pod względem konstrukcyjnym kadłub Dragona nie wyróżniał się
RyS, W]told Koszela
Dalej znalazło się kolejne, czwarte już stanowisko armaty kal. 152 mm oraz platforma z zapasowym stanowiskiem do-
wodzenia, czterema reflektorami o średniczym szczególnym - był nitowany, ty- nicy luster 914 mm i dalmierzem o bazie powy dla okrętów budowanych w tam- optycznej 2,74 m. Tuż za nią ustawiono tym okresie. W celu zapewnienia ochro- maszt rufowy, następnie piąte działo arny przed zatonięciem podzielono go 11 tylerii głównej w superpozycji oraz dwa poprzecznymi grodziami wodoszczelny- pojedyncze działka plot. ka|.40 mm pommi, sięgającymi od pokładu głównego3 -pom. Całośćtej dośćzgrabnej i elegando dna podwójnego. W swym wnętrzu ckiej sylwetki zamykało posadowione bezmieściłtrzy pokłady, na których rozloko- pośrednio na pokładzie rufowym, szóste wano kolejno idąc od dziobu: magazyny, i zarazem ostatnie działo artylerii głównej, pomieszczenia marynarzy, komory amu- a uzupełniało sześćrozstawionych po obu nicyjne i zbiorniki paliwa, a także nieco burtach na specjalnych legarach orazżuradalej w kierunku rufy centralę artyleryj- wikach łodzi i szalup okrętowych. Niestety, uzbrojenie Dragona nie było ską, sterownię i pomieszczenia załogi maszynowej. Całe śródokręcie zajęła zbyt imponujące i składałosię z sześciu wspomniana siłownia, natomiast na ru- wspomnianych armat artylerii głównej tie znalazły się kabiny oficerskie, mesa kal. 152 mm L/45 Mk Xll na lawetach Mk dowódcy okrętu, a także rufowe komory XlV o maksymalnym kącie podniesienia amunicyjne, zbiorniki paliwa i umiesz- luf zaledwiea 30o i dwóch dział plot. kal. czona na samej rufie maszyna sterowa 76,2 mm Mk ll na lawetach Mk ll ustaporuszająca jeden ster płytowy. wionych po bokach kominów Do tego PokuO głó*ny, na pewnej długościz pancerzem '25,4 mm, ciągnął się pod pokładem górnym, otwartym na śródokręciu i rufie.
Młnzrc 2013
T.k'ń/ 'przyp.
red.
,t.ndard w okresie l wojny światowej -
67
dochodziły również dwa działka plot. kal. 40 mm U39 Mk llna lawetach Mk ll icztery potrójne wyrzutnie torped kal, 533 mm typu DR l, które ustawiono na pokładzie górnym mniej więcej na wysokości armat afilerii głównej nr 3 i 4. Historia Dragona zaczęła się 24 stycznia 1917 r., kiedy to położonostępkę pod jego kadłub w szkockiej stoczni Scott's Shipbuildings Engineering Co, Ltd. w Greenock koło Glasgow. Prace na pochylni przebiegaĘ bardzo sprawnie, tak że już 29 grudnia tr. został on zwodowany, a zaraz
o
6N ó
o
o
H
= vi
potem trafił do nabrzeża, gdzie biorąc pod
uwagę trudne warunki wojenne, w iście
ekspresowym tempie przeprowadzono prace wyposażeniowe. W ciągu zaledwie sześciumiesięcy na pokładach okrętu posadowiono wszystkie nadbudówki, kominy i maszty, a także zainstalowano całe uzbrojenie, osprzęt i inne wyposażenie. 16 sierpnia 1918 r. budowa Dragona dobiegła końca i po uroczystym podniesieniu ban-
dery Boyal Navy wcielono go do służby z przydziałem do 1, Dywizjonu Krążowników Lekkich bazującego w Harwich.
68
Należy w tym miejscu wspomnieć kilka słów na temat nazwy okrętu, która jak się później dowiemy stała się przedmiotem sporego zamieszania i niepotrzebnych
nieporozumień pomiędzy stronami pol-
brfijską. Oznaczała ona smoka i w Royal Navy miała bardzo długą tradycję
ską a
sięgającą aż 1512 r,, kiedy to po raz pierw-
szy nadano ją 100łonowemu żaglowcowi, Później użyto jejjeszcze dziewięć razy. Dziesiątym okrętem był nasz krązownik,
a najnowszym, który ją otrzymał jest wprowadzony do służby w 2011 r. niszczyciel typu 45 |t. Daring|.
pnnuszr noDrnnlzlcll W trakcie przeprowadzonej w latach 1929-1930 przebudowy z Dragona usunię-
to charakterystyczną bryłę nadbudówek
pomostu z hangarem i obszernym stanowiskiem dowodzenia. Na ich miejscu zbudowano bardzo zgrabną i estetyczną, dwukondygnacyjną nadbudówkę, na
szczycie której znalazło się o wiele mniejsze stanowisko dowodzenia z pomostem sygnałowym. Sam pomost w porównaniu z innymi krążownikami typu D, z powodu dodatkowego opancerzenia wykonanego z płyt pancernych grubości 76,2 mm, zabudowano jako trochę szerszy, prżez co okręt, choć od tego czasu bardzo podobny do pozostałych jednostek stał się nieco łatwiejszym do rozpoznania. Zmianom uległo również uzbrojenie, które zostało wzmocnione poprzez ustawienie w miejscach uprzednio zdemontowanych dział
ó lE
.! ś
too
E lB N o L
= o
śL
to N
CL
c; N
§
N
tl
§o l
I
§ o
§}
G
a
l^
ł =
ka|.76,2 mm, dwóch armat uniwersalnych kal. 102 mm. 7 racji przebudowy nadbudówki dziobowej, która uległa teraz znacznemu zwężeniu, po jej bokach na specjalnie powiększonych skrzydłach posadowiono dwa działka kal. 40 mm, które dotychczas znajdowały się na nadbudów-
konfliktu zbrojnego, co sprawiło, że Admiralicja przestała myślećo kasowaniu okrętów, w tym i Dragona, co pozwoliło mu jeszcze o ładnych parę lat przedłużyć swójżywot. W związku z tym już 2 czerwca 1939 r.
ustawiono jeszcze jedną pojedynczą kal,
okręt pozostający w składzie 7. Dywizjonu Krążowników Home Fleet przybył do Harwich, a 31 sierpnia popłynął na północ do sĘnnej bazy Scapa Flow.
102 mm. Od tejchwiliuzbrojenie składało się z 6 armat kal. 152 mm,3 kal. 102 mm,
W worrxNEJ §rużBl§
ce rufowej, tuż za armatą artylerii głównej nr 5, natomiast na ich starych miejscach
swojego pierwszego w tym rejonie konwoju BC B idącego do Lagos w Nigerii, z którym przybył na miejsce następnego
dnia, a zaraz potem powrócił do Durba-
nu, skąd jeszcze kilka razy wychodził z po-
dobnymi zadaniami. Stamtąd też wyruszył z zadaniem przejścia do Freetown w Sierra Leone. Warto w tym miejscu dodać, że podczas tego rejsu 16 września w rejonie środkowego Atlantyku załoga pryzowa
Dragona zarekwirowała francuski parowiec towarowo-pasażerski Touareg (5135 BRT), który pod przymusem został doprowadzo2 działek kal. 40 mm oraz 4 potrójnych pozostałyny do brytyjskiego portu. 0d wybuchu wojny wraz z zespołów wyrzutni torped kal. 533 mm. jednostkami jednak wspomnianego dywizjonu Wspomniane zadanie miało związek Nie był to koniec zmian - mi oprócz wzmocnienia uzbrojenia wymie- (Diomede, Caledon i Calypso\ przeprowa- z upadkiem Francji i realnym zagrożeniem niono wszystkie trzy dalmierze o długości dzał patrole w północno-zachodnim rejonie przejęcia okrętów Marine Nationale i statbazowej 2,74m, na dwa nowe o długości Morza Północnego, W tym czasie mocno ków handlowych przez Niemców, którym 3,66 m, które zamontowano na nadbu- dawał o sobie znać wiek okrętu, któremu sprzyjał nowo powstały rząd Vichy. Brydówce dziobowej, tuż za pomostem syg- coraz trudniej było wykonywać zadania na tyjczycy starali się niemal za wszelką cenę nałowym, oraz jeden o długości4,5J m, burzliwych w okresie zimowym wodach nie dopuścićdo przejęcia wspomnianych który znalazł się na nadbudówce rufowej. Morza Północnego, dlatego zdecydowano jednostek, Jednym z takich działań był
ł
Krążownik po pierwszej modernizacji, z nową sylwetką, sfotografowany w drodze do Vancouver w lipcu 1933 r. W sumie przebudowa, której efektem było się skierować go do stoczni na remont, po podniesienie potencjału bojowego Drago- którym zostałby przeniesiony w inny rejon na sprawiła, że jego wyporność konstruk- działania. W związku z tym już 18 grudnia cyjna wzrosła do 4493 t, natomiast bojo- 1939 r, Dragon udał się do Chatham, gdzie
Fot, walter E, Frost
atak na francuskie okręty, które schroniły się w Dakarze leżącym w Senegalu, ów-
czesnej kolonii francuskiej, a wspomniane Freetown doskonale nadawało się jako wa do 5853 t. Po zakończeniu remontu w tamtejszej Royal Dockyard przeszedł baza wypadowa do wspomnianej operai opuszczeniu stoczni okręt powrócił do wspomniany remont połączony z przysto- cji. Dragona włączono do składu Force M, sowaniem jego pomieszczeń do służby wydzie|onego z Force H stacjonującego służby. w Gibraltarze, a do którego weszły jeszNiestety, wiek i coraz poważniejsze zu- na wodach tropikalnych, Po opuszczeniu życie mechanizmów powoli dawały o so- stoczni z początkiem marca okręt przybył cze lotniskowiec Ark l9oyal, pancerniki bie znać, dlatego wraz z nastaniem 1938 r, do Portland, z którego zaraz potem wyru- Barham i Resolution, krążowniki ciężkie krążownik przeniesiono do Reserve Fleet, szył z przydziałem do składu 3. Dywizjonu Cu m berlan d, Devon sh i re, Austral i a i lekki w której stacjonując w Chatham pełnił Krążowników na Morze Sródziemne, by Delhi oraz 10 niszczycieli. Siły te uzupełprzez pewien czas funkcję jednostki szko- ]0 marca 1940 r. osiągnąć Gibraltar, skąd niało 6 .jednostek pomocniczych oraz deleniowej. W tym czasie miał już za sobą jeszcze tego samego dnia udał się dalej na santowych, wśród których był nasz słynny 20 lat służby i choć zgodnie z brytyjską Maltę, a 3 kwietnia dotarł do Aleksandrii. transatlantyk Sobieski. Dragon wraz z capraktyką, która pozwalała jednostkom tej W związku z wybuchem wojny z Wochami, łym zespołem desantowym oraz siłami klasy pozostać jeszcze pięć lat w linii, ze został przeniesiony do 4. Dywizjonu Krą- osłony wypłynąłz Freetown 21 września względu na to, że był już konstrukcją moc- żowników, w którym miał ochraniać kon- 1940 i stanął pod Dakarem 23 września no przestarzałą i w porównaniu z nowo- woje idące w rejon Oceanu lndyjskiego. 28 rano rozpoczynając tym samym zakrojoczesnymi krążownikami słabo uzbrojoną, maja przybył do Durbanu w Południowej ną na szeroką skalę operację ,,Menace" przewidziano go do wycofania ze służby Afryce, gdzie po przejściu do tamtejszej (groźba). Początkowo siły alianckie, wśród i skierowania do stoczni złomowej. Jednak stoczni poddany został drobnym pracom których znajdowały się oddziały Wolnych nad Europą zbierały się coraz ciemniejsze remontowym, Po jej opuszczeniu, 22 Francuzów gen. de Gaulle'a próbowały chmury zwiastujące nadejście kolejnego czerwca wyruszył w krótkotrwałej eskorcie nakłonić wierne rządowi Vichy władze
Mggzrc 2013
,.:
HMS Dragon w połowie lat 3o. Mniej więcej w takim wyglądzie i stanie uzbrojenia trafił w polskie ręce. francuskiej Afryki Zachodniej, aby przyłą- przeszedł konieczny remont, a po jego czyły się do nich, Niestety, o godz. 08.00 zakończeniu w październiku zmieniono
7o
francuskie baterie nadbrzeżne otworzyły mu przydział na 5. Dywizjon Krążowniogień do okrętów Wolnej Francji, które ków, w którym wraz z bliźnlaczym Danae, znajdowały się nieco bliżej, a później tak- dane mu było wejśćdo składu słynnej nieże do jednostek brytyjskich. Nie będziemy co później Force Z - tej samej, w której szczegółowo opisywać operacji zakończo- znajdował się pancernik Prince of Wales nej po dwóch dniach porazką Brytyjczy- i krążownik liniowy Repulse, rozgromioków, którzy omal nie stracili niszczycieli ne w bitwie pod Kuantanem 10 grudnia lnglefield i Foresight, zaśpancerniki Bar- 1941 r. Na szczęścieDragon nie stanowił ham i Resolution orazkrążowniki Cumber- w tym czasie jej trzonu, leczwraz z Danae land i Australia odniosły mniej lub bardziej zajmował się eskortą jednostek idących poważne uszkodzenia (najcięższe Resolu- do Singapuru. Prawdopodobnie właśnie tion od torpedy francuskiego okrętu pod- dzięki temu nie podzielił on ich losu, choć wodnego Bćveziers\. Niewiele brakowało, z racji operowania z Singapuru przyszło aby ich los podzielił również Dragon, Otóż mu wraz z bliźniaczym Durbanem eskortokrótko po otwarciu ognia, z portu w Da- wać idący do Colombo słuzący jako transkarze wyszedł francuski okręt podwodny portowiec parowiec pasazerski Erinpura Persće, który płynąc na powierzchni usiło- (5143 BRT), na pokładzie którego znaleźli wał podejśćdo niego w celu przeprowa- się rozbitkowie z załóg wspomnianych dzenia ataku torpedowego. Na szczęście obu wielkich okrętów Natomiast niepowodzenia Aliantów na na krążowniku szybko zorientowano się w sytuacji i otworzono ogień do zbliżają- Morzu Jawajskim sprawiĘ że słabsze okręcej się jednostki. Musiała się ona wycofać, ty musiaĘ opuścićten akwen nie mogąc zaatakowana przez wspomniane niszczy- stawić czoła o wiele nowocześniejszym ciele lnglefield i Foresight, którym po wy- i silniejszym okrętom japońskim. Wśród konaniu ataków bombami głębinowymi nich był Dragon, który 28 lutego 'l942 r, udało się zatopić niedoszłego pogromcę
Dragona. Nie uniknął on jednak całkowicie uszkodzeń. 23 września na skutek trafienia pociskiem wystrzelonym z jednej z baterii nadbrzeżnych śmierćponiosło kilku członków załogi, na szczęście dla okrętu uszkodzenia okazały się mało groźne, Później, począwszy od 18 grudnia wraz z brytyjskim lotniskowcem Hermes i krążownikiem pomocniczym Pretoria Castle,
Fot, Walter E, Frosl
powrotną kierując się wzdłuz zachodnich wybrzeży Afryki, by na początku sierpnia przybyć do Chatham, gdzie przeprowadzono jego remont, który jak się później okazało był nadal niewystarczającym. W tym czasie w Admiralicji rozważano już mozliwośćprzekazania go PMW, jednak jeszcze we wrześniu zdecydowano się wysłać okręt do Południowej Afryki, gdzie
niestety bardzo szybko trafił do stoczni w Durbanie. W tej sytuacji nie pozostało
już nic innego jak ponownie sprowadzić Dragona do Wielkiej Brytanii, gdzie po dłuższym remoncie, połączonym z po-
ważniejszym przezbrojeniem, mógłby powrócić do służby czynnej, jednak - jak się później okazało - już pod biało-czerwoną banderą.
W nlxlclt Ponxów W grudniu 1942 r, okręt przybył do Liverpoolu, a zaraz potem przeszedł do stoczni Cammell Laird w pobliskim Bir-
kenhead (porcie na przeciwległym brze-
gu rzeki Mersey), gdzie po zadokowaniu rozpoczęto jego remont generalny połą-
opuściłBatawię5 i przeszedł na Ocean lndyjski, najpierw do Penangu, a potem do
czony z przezbrojeniem i wyposażeniem w nowoczesne radary i inne urządzenia,
Trincomalee na płn,-wsch. Cejlonie, gdzie został włączony wraz z lotniskowcem Hermes i pancernikiem Royal Sovereign do składu Force B operującej w ramach Eastern Fleet. Niemal przez caĘ czas eskortował konwoje idące m.in. na Madagaskar,
W tym czasie zapadły już ostateczne decyzje w sprawie przejęcia okrętu przez PMĘ o czym we wspomnianym rozkazie dziennym z 9 grudnia poinformował szef KMW Choć jednostka oficjalnie nie została jeszcze przekazana pruez Brytyjczyków w pol-
skim dowództwie trwały już gorączkowe gdzie po krótkim przeglądzie zdecydowa- przygotowania. 28 grudnia mianowano uczestniczył w poszukiwaniach na Połu- no się skierować go do Wielkiej Brytanii zastępcę dowódcy okrętu, którym wraz w celu przeprowadzenia remontu general- z podniesieniem na nim biało-czerwonej dniowym Atlantyku niemieckiego,,pancernika kieszonkowego" Ad m i ral Scheer. Nie- nego. Dla krążownika skończył się okres bandery został kmdr por. Aleksander Hustety, działania te nie przyniosły rezultatu, intensywnej i niebezpiecznej służby na lewicz, pełniący do tej pory obowiązki koa sam okręt na początku 1941 r. powrócił wodach Południowo-Wschodniej Azji, choć mendanta Uzupełnień Floty i szefa Stacji do Freetown, skąd eskortował od końca z jego załogi nikt w tym czasie jeszcze nie Zbornej w Glasgow, Nam jest on jednak marca do początku maja konwoje SL 70, przypuszczał, że również zamknął się pe- bardziej znany jako ostatni dowódca niszSL 72 i SL 73. Po tej pracowitej słuzbie wien rozdział jego historii, Po opuszczeniu czyciela ORP Grom, który zatonął 4 maja został skierowany we wrześniu do bazy Simonstown Dragon wyruszył w drogę 1940 r. w norweskim fiordzie Rombakken. Pokład stojącego w Birkenhead Draw Simonstown koło Kapsztadu w Afryce gona coraz częściej odwiedzały przeróżPołudniowej, gdzie w tamtejszej stoczni P. -.lr. -d.nezyjska Dżakańa.
a później w lipcu trafił do Simonstown,
'
r,fi-,ruzr,
Seflfl
n
[;gffi
nego rodzaju polskie komisje, mające na celu określić jego realną wartośćbojową, opracowaĆ zakres prac adaptacyjnych dla potrzeb naszej załogi oraz zapoznanie się z budową i funkcjonowaniem okrętu, z którym dotąd PMW nie miała do czynienia. Oficjalnie pierwszy polski krążownik (nie licząc Bałtyka\ został przejęty przez PMW 15 stycznia 1943 r. we wspomnianej już stoczni Cammell Laird w Birkenhead. Z racji tego, że okręt przechodził wspomniany remont nie podpisano jednak oficjalnego protokołU przejęcia jednostki, nie wyznaczono też polskiej nazwy, przez co w KMW został on określonyjako krążownik w rezerwie o oznaczeniu ER 7363, natomiast w Admiralicji Brytyjskiej zaczęto używać określenia ,rhe Polish Cruiser", Sama uroczystość podniesienia bandery ze względu na prowadzone prace stoczniowe i niemal opłakany stan jednostki, który według relacji pierwszych członków
też pod uwagę Wilno\, informując tym samym wszystkich o polskościtego miasta. W związku z tym 2lutego 1943 r. do Foreign Office przekazano stosowne pismo, w którym poinformowano stronę brytyjską o planowanej nazwie dla otrzymanego krążownika, co było zgodne z wcześniej-
szą praktyką i tym samym odpowiadało ustaleniom umowy z 18listopada 1939,
r.,
w której jeden z punktów określałprawo strony polskiej do nadawania nazw przejmowanych jednostek. Jednak propozycja wywołała spore poruszenie w Admiralicji, a nawet u samego Winstona Churchilla, który zdecydował się interweniować w tej sprawie u Sikorskiego, prosząc go o niewywoływanie niepotrzebnych konfliktów z ZSRR, który w tym czasie był sojusznikiem Wielkiej Brytanii. Nad tematem nazwy debatowano długo, poruszono go nawet w Waszyngtonie w czasie złożonej tam w dniach 12-30 marca wizyty przez
zwrócenia okrętu, któremu na szczęście zapobiegł Sikorski polecając przyjąć sugestie Brytyjczyków i nie wywoĘwać tym
samym skandalu, który mógłby się położyć cieniem na dalszą współpracę obu rządów. W końcu na spotkaniu ówczesnego ministra przemysłu, handlu i zeglugi Jana Kwapińskiego z pierwszym Lordem Admi-
ralicji, Sir A, V, Alexandrem ustalono, że strona polska zrezygnuje z kontrowersyjnej nazwy i zdecyduje się użyć Gdynia lub Warszawa, choć rozważano również, chyba najpoważniej braną pod uwagę Westerp/atfe. Ostatecznie po długich dyskusjach
zdecydowano się pozostawić nazwę oryginalną, zmieniając jedynie poprzedzający ją skrót z HMS na ORĘ wykorzystując przy tym precedens z 1940 r., kiedy to przejęto niszczyciel Garland, Jednak tym razem nie jak to miało na celu podkreślenia stosunków kurtuazyjnych, lecz zasygnalizowanie polskiego niezadowolenia,
załogi dawał się zauwazyć na każdym kroku, miała bardzo skromny charakter. Niestety, w tym czasie rozpoczęła się również prawdziwa batalia o nową nazwę okrętu, która patrząc na służbęprzedwo-
Tymczasem prace na Dragonie pobrytyjskiego ministra spraw zag ranicznych stępowały naprzód. Przejęty okręt był A. Edena. W końcu Brytyjczycy, według których w bardzo złym stanie technicznym, przeLwów postrzegany był jako miasto nawet starzały i zaniedbany, Przedstawiał obraz nie ukraińskie lecz radzieckie, zdecydowali
,,nędzy i rozpaczy", o czym w bardzo wy-
nictwo przewidziane dla tej klasy okrętów wywodzące się właśnieod pocztu królów polskich. Prawdopodobnie tak też by się
nej umowie. Spotkało się to z ogromnym
członków załogi naszego krążownika mat
jennego Bałtyka pierwotnie nazwanego się powiedzieć stanowcze ,,nie", informu- mowny sposób poinformował w swoich Król WładysławlV, miała odpowiadać jąc o tym Polaków w piśmie przesłanym wspomnieniach opublikowanych później ustaleniom zawartym jeszcze w okresie do rządu 4 kwietnia, i niestety łamiąc tym w znakomitej i godnej polecenia książce międzywojennym, preferującym nazew- samym ustalenia zawarte we wspomnia- ,,Granatowa załoga" , jeden z pierwszych zaskoczeniem i rozczarowaniem strony Wincenty Cygan, nie szczędząc przy tym polskiej, dając początek gorącej batalii dośćmocnych słów. Przed Cyganem oraz stało w przypadku Dragona. Być może na- w tej sprawie, czego efektem było m.in. pierwszą, początkowo niewielką grupą zywałby się nawet WładysławlV, gdyby podjęcie decyzji przez ówczesnego am- marynarzy, stanęło trudne zadanie, które nie wszechobecna polityka i zaintereso- basadora RP w Londynie i ministra spraw oprócz przeprowadzenia ogromnych prac wanie się sprawą Sikorskiego, który do- zagranicznych Edwarda Raczyńskiego porządkowych wymagało zaadaptowania skonale orientując się w sytuacji, dla pod- o rozpoczęciu rozmów bezpośrednich przejętego okrętu do potrzeb polskiej zakreślenia polskich roszczeń do terenów z Brytyjczykami, przedstawiając im nasze łogi, która z reguĘ nie znała biegle języka RP zajętych przez ZSRR jeszcze w 1939 r. racje i jednocześnie przypominając o pol- angielskiego, a niestety w takim opisane zasugerował, aby największemu okrętowi skim prawie do nadawania tego typu były wszelkiego rodzaju pomieszczenia PMW nadać nazwę Lwów (powaznie brano nazw. Co gorsza, pojawił się nawet pomysł i tabliczki znamionowe większościurządzeń, Z racji znaczących różnic natury HMS Dragon widziany z pokładu australijskiego krążownika lekkiego Hobart w technicznej musiano przemalować niemal lutym 1942 r., gdy operował na wodach azjatyckich. ByĘ to jego ostatnie działania wszystkie instalacje i przewody według pod Navy. banderą Royal
Fot, David Ralph
.oodwin
kolorystyki stosowanej w PMW, Przykłado-
wo armatura z wodą sanitarną otrzymała kolor zielony z dwoma paskami czerwonymi, natomiast rury z parą przegrzaną biały z pojedynczym, szerokim pasem, również koloru czerwonego. Zmieniono także wyposażenie kuchni, sanitariatów i pomieszczeń mieszkalnych,
które w wielu przypadkach były dla Po-
laków zupełną nowością,To wtedy po raz pierwszy spotkano się z mesami dla midshipmenów i sublieutenantów - od-
powiedników podporuczników, dodatkowymi pomieszczeniami dla orkiestry, kapelana, operatora filmowego, a nawet nurka i oddziału Royal Marines, czyli piechoty morskiej przeznaczonej do przeprowadza-
Młłzrc201,3
7t
nia desantów, abordaży, pełnienia funkcji
żandarmerii oraz obsługi armat, itp. Niemal całkowitej wymianie poddano mocno zniszczone instalacje elektryczne, czego efektem był montaż ponad 30 km nowych przewodów, z których częśćstanowiła sieć dla najnowszego wyposażenia, tj. ASDlC-u
popularnie nazywanego przez polskich
marynarzy azdykiem, przeznaczonego do wykrywania okrętów podwodnych, oraz pierwszego radaru typu 286 dozoru powietrznego i nawodnego, którego antena znalazła się na szczycie masztu dziobowego. W sumie zakres prac objął niemal całą jednostkę, napraw i zmian dokonywa-
no począwszy od nadbudówek, poprzez wszystkie pokłady, kończąc na kotłowniach, maszynowniach i komorach amunicyjnych.
72
Zmieniła się również sama sylwetka krążownika i jego uzbrojenie. Jak wspomina nieoceniony Wincenty Cygan - pokłady na pomostach wylano masą przypominającą mieszaninę korka i płynnej gumy, która była powszechnie stosowaną na pokładach polskich i brytyjskich okrętów wykładziną antypoślizgową, Znacząco przebudowano same nadbudówki, z ich tylnej częściusunięto platformę, na której ustawione dotychczas były reflektory i dalmierz, a na jej miejscu zabudowano
tylko niewielkie zapasowe stanowisko dowodzenia z reflektorem oraz niewielką
nadbudówkę stanowiącą podstawę dla późniejszej latarni radaru typu 273. Prze-
obrażeniom uległo również śródokręcie.
Zdemontowano nieprzydatne wyrzutnie
torped oraz jednolufowe stanowiska dział uniwersalnych kal. 102 mm, a na ich miejscu, mniejwięcej na wysokości pierwszego komina, usytuowano nowe skrzyniowe nadbudówki, stanowiące podstawę dla nowego uzbrojenia plot. w postacidwóch cztero|ufowych działek plot. kal. 40 mm Mk Vlll Vickersa na lawetach Mk Vll powszechnie nazywanych pom-pomami.
nadbudówki rufowej zamontowano dwulufową armatę uniwersalną kal. 102 mm Mk XVl na lawecie Mk XlX. Na pokładzie rufowym zainstalowano też rampową zrzutnię bomb głębinowych, którą początkowo ustawiono prostopadle do prawej burty i nachylono pod kątem około 30o oraz kilka beczek z chemikaliami do wytwarzania zasłony dymnej. Częściowo zmienione uzbrojenie Dragona składało się teraz z 5 armat kal. 152 mm, 2 kal. 102 mm, 2 czterolufowych działek kal. 40 mm, 6 pojedynczych kal. 20 mm oraz zrzutni bomb głębinowych. W tym czasie kompletowano również załogę. Jej dowódcą mianowany został kmdr por. Eugeniusz Pławski, ten sam, który niespełna dwa lata wcześniej na pokładzie Pioruna walczącego z nieporównywalnie silniejszym Bismarckiem wypowiedział słynne słowa ,,trzy salwy na cześćPolski!", zyskując tym samym ogromną sławę i zaszczytne odznaczenie Distinguished Service Cross z rąk samego króla Jerzego Vl. Niestety, w przeciwieństwie do znalezienia kompetentnego i doświadczonego dowódcy zebranie wykwalifikowanej załogi okazało się zadaniem niezwykle trudnym, z którym próbowano radzić sobie na różne sposoby. W celu pozyskania doświadczonych specjalistów przeniesiono niewielkie grupy marynarzy z pokładów m.in, niszczycieli Burza, BĘskawica i Garland, a także pochodzących z załogi zatopionego Groma. Resztę uzupełniano prawdziwą,,zbieraniną" wywodzącą się z uciekinierów z okupowanej Polski, zołnierzy Brygady Karpackie.i, Legii Cudzoziemskiej, a nawet Polaków słuzących w Wehrmachcie, którzy jako jeńcy zostali odnalezieni w obozach i wcieleni do armii polskiej. Zdecydowanie największą jednak grupą byli marynarze samozatopionej w 1939 r, Flotylli Pińskiej (wtedy już Flotylli Rzecznej MW w Pińsku - przyp.
red.), którzy po opuszczeniu terenów ZSRR na mocy porozumienia zawartego w uzbrojeniu. Stojącą tuż za nową bry- pomiędzy nim a Polską w sierpniu 1941, łą nadbudówek pomostu (a więc przed przybyli w 1942 r. do Wielkiej Brytanii. pierwszym kominem) armatę artylerii Warto dodać, że kontrastu całej tej dość głównej nr 3 zdemontowano, a na jego ,,egzotycznej" załodze, spośród której za-
Nie była to jednak jedyna zmiana
miejscu ustawiono trenazer dla działa ta- ledwie 1/3 marynarzy mogła pochwalić się kiego kalibru (armata ćwiczebna, tzw. ko- jakimkolwiek stażem odbytym na pokłazioł\, ze skrzydeł pomostu wspomnianej dach okrętów dodawał Hindus zamustronadbudówki usunięto dwa pojedyncze wany na pokład krążownika jako mesowy działka kal, 40 mm, a na ich miejscach za- kmdr. Pławskiego. Tymczasem wraz z finainstalowano dwa Oerlikony kal. 20 mm. łem kompletowania wspomnianej załogi Takie same działka posadowiono na spe- zaczął pojawiać się inny problem. Jednocześnie z końcem prac stoczcjalnych stanowiskach znajdujących się pomiędzy kominami, oraz na nowych niowych okazało się, że po wyposażeniu skrzydłach znajdujących się mniej więcej okrętu w nowe urządzenia, takie jak azdyk, w połowie odległościpomiędzy armatami radary, radiostacje itp., które wymagały kal. 152 mm nr 4 i 5, a na samym końcu zwiększenia liczby załogi, nie ma wystar-
I@,ffiffi.l,B,,{if,sW
j
o
§lE o o4 o
ۤN
ś.]
=Iv ido L6
o= Lgr
La
czającej ilościmiejsc do spania, co skutkowało tym, że marynarze zmuszeni byli
wieszać swoje hamaki dosłownie wszędzie, w korytarzach, prowianturze, a nawet
w kancelarii. Z problemem tym ostatecznie poradzono sobie poprzez adaptacje innych pomieszczeń, jednak wynikłe m.in,
z tego powodu kłopoty sprawiły, że pomimo pracujących na okręcie ponad 300 stoczniowców, zaplanowane początkowo na trzy miesiące prace przeciągnęły się o niemal kolejny kwartał. Skutkiem tego Pławski po opuszczeniu
placówki dypłomatycznej w Sztokholmie, gdzie pełniłfunkcję attachó morskiego przy poselstwie polskim6, przybył na pokład Dragona dopiero 15 maja, na którym
oficjalnie już objął obowiązki dowódcy i przystąpił do jego odbioru. Dwa dni później nadszedł również rozkaz, w którym poinformowano o ,,nowej" nazwie
nie bardzo wychodził, szczególnie w mo-
mencie gdzie miał się ,,zaciąć", jednak dla ponad 450 marynarzy był on wspaniałym symbolem przypominającym nim o domu i ojczyźnie. 29 sierpnia na pokładzie Dragona wizytę złożylikolejni ważni goście,jakimi byli Naczelny Wódz PSZ, gen. broni Kazimierz Sosnkowski (objął to stanowisko po tragicznej śmiercigen. Sikorskiego 8 lipca tr. w Gibraltarze), w towarzystwie wizytującego okręt pięć dni wcześniejSwirskiego
::-,-=i
o jego jednostce i załodze. Po tej wizycie ORP Dragon rozpoczął wyczerpujące szkolenia, polegające na odbywaniu serii rejsów zarówno dziennych, jak i nocnych, ćwiczeniach w strzelaniu do tarcz holowanych na wodzie i rękawów w powietrzu,
w wykrywaniu okrętów podwodnych, itp. Ze względu na porę roku okazały się one trudnym zadaniem, częste sztormy i burze sprawiały, że holowniki z tarczami nie mogły wychodzić w morze, nie mówiąc juz o samolotach, o startach których nie
,-4'rlś
!l
/.
,i
-i
i:.:{
dla najnowszego i zarazem największego okrętu PMW. Stopniowo prace stoczniowe
dobiegaĘ końca, już na początku sierpnia
krążownik rozpoczął pierwsze próby morskie, po których Pławski podpisał jeden z najważnieiszych dokumentów dotyczących przejęcia jednostki, jakim był protokół zdawczo-odbiorczy. 23 sierpnia remont
oficjalnie dobiegł końca.
Następnego dnia Dragona odwiedził wadm. Swirski. Po zapoznaniu się Szef KMW, wadm. |erzy Świrski, odprowadzany przez kmdn Eugeniusza Pławskiego opuszcza pokład ORP Dragon. z okrętem i jego załogą wygłosiłkrótkie przemówienie, w którym poinformował ją o zaszczycie, jaki ją spotkał służącna oraz kilku wyższych oficerów Royal Navy, mogło być mowy. Takie przymusowe przestoje przeznaczano więc na nudne dla zapierwszym krązowniku PMW. Trwały już poD łogi szkolenia teoretyczne, a resztę czasu przygotowania do W stużrll wtedy gorączkowe spędzano na oglądaniu filmów i różnych pierwszego samodzielnego wyjścia w mo- 3lAto-cZERWollĄ BAilDEnĄ rze, pobierano paliwo. amunicję oraz nie-
spotykane dotąd na pokładach polskich jednostek pływających ilości prowiantu, Jako ciekawostkę warto dodać, że mniej więcej w tym czasie z racji klasy okrętu, jaką reprezentował Dragon na jego pokładzie pojawiło się szereg nowych funkcji i obyczajów praktykowanych w Royal Navy, a zupełnie nie znanych dotąd w PMW. Między innymi dowódca krążownika otrzymał o wiele większe uprawnienia w zakresie spraw ogólnych, równe uprawnieniom komendantów Morskich, a na
pokładzie, oprócz wachtowego, pojawił się trębacz i oficer wachtowy, który pełnił służbęprzez całą dobę. Do tego w korytarzu dowódcy stał uzbrojony wartownik, a co niedziela o godz. 12.00 wspomniany trębacz wygrywał ze śródokręcia hejnał mariacki, Jak wspominał Wincenty Cygan,
trębaczowi, który wcześniejbył legionistą w Legii Cudzoziemskiej, i który chyba nigdy na żywo go nie słyszał,hejnał ten 6 Nie stosowano wtedy nazwy ,,ambasada".
9 września pierwszy polski krążownik opuściłLiverpool i obierając kurs
północno-zachodni skierował się poprzez Morze lrlandzkie, Kanał Północny, Morze Hebrydzkie i cieśninę North Minch (zw. też The Minch) do lezącej na Orkadach bazy Scapa Flow, gdzie okręt i jego załoga mieli przejśćserie szkoleń i ćwiczeń, tzw. Working Up, kończących się specjalnym egzaminem dopuszczającym Dragona do
współdziałania w morzu z Royal Navy. laraz po przybyciu na Orkady, które polscy marynarze z powodu panującego tam specyficznego klimatu i ponurego krajobrazu nazywali,,szkockimi Hawajami",
okręt, który jako pierwsza polska jednostka nie podszedł do nabrzeża, lecz stanął
na kotwicy w towarzystwie brytyjskich i amerykańskich krążowników, pancer-
grach, z których najpopularniejszą był poker, przy którym marynarze ku przerażeniu kadry oficerskiej przegrywali lub wygrywali spore sumy.
lntensywne szkolenia, zwłaszcza
w trudnych warunkach, ujawniły dalsze
defekty oraz wady przede wszystkim w sy-
stemach łącznościpomiędzy pomostem bo.iowym a pomostami nawigacyjnym i sygnałowym, stanowiskami artyleryjskimi, telegrafami maszynowymi i sterownią. Warto w tym miejscu wyjaśnić,że wspomniana sterownia w przeciwieństwie do niszczycieli znajdowała się w kadłubie pod linią wodną, głęboko pod pomostem dowodzenia, a samo sterowanie okrętem odbywało się przy pomocy repetytora kompasu lub według poleceń przekazywanych przez znajdującego się na pomościeoficera wachtowego. Bardzo powaznie szwankowała również instalacja przekaźnikowa artylerii, która - jak się później okazało - została wadliwie zamontowana, przez co wykazywała tzw. zjawisko uziemiania
ników, a nawet lotniskowców, odwiedził kolejny ważny gość.Był nim dowódca Home Fleet, adm, Bruce Fraser, który złożyłkmdr. Pławskiemu gratulacje, wyrażając przy tym swoją jak najlepszą opinię (różnica potencjałów elektrycznych). Jak §{:*gzrc ZO1"3
wspominał Wincenty Cygan, działa nie lecz z drugiej nie podobała się im koniecz- też otrzymał swoje pierwsze zadanie bomogły się zgrać, a zegaly przekaźnicze nośćwalki z Japończykami, którzy nigdy jowe, jakim było włączenie go do składu ciągle się psuĘ co sprawiało, że pierwszy nie wypowiedzieli Polsce wojny, a z który- dalekiej osłony idącego do Murmańska oficer wraz ze sporą grupką elektryków mi przez niemal całe lata 30. utrzymywa- konwoju JW 57, Ponieważ było to właśliśmyprzyjazne stosunki dyplomatyczne ciwie jedyne tego typu zadanie, w jakim spędzał całe godziny przy zagmatwanych instalacjach próbując odnaleźćusterki i je i rozwijała się współpraca wojskowa7, Nie naprawió. Aby nie doprowadzać do dłuż- wiadomo co sprawiło, że jeszcze w trakcie szych postojów o większościawarii nawet postoju okrętu w stoczni zrezygnowano nie raportowano, lecz naprawiano je na z wysłania go na Ocean lndyjski i tym sabieżąco, jednak z czasem stało się jasne, mym zabrano z jego pokładu mapy oraz że bez pomocy stoczniowców okręt nie częśćwyposażenia potrzebnego do służby będzie w stanie osiągnąć pełnej zdolności w tropikach, które w ogromnym pośpiebojowej, tym bardziej, że załoga maszyno- chu zostało zastąpione nowymi sortami wazaczęła meldowaĆ o Występowaniu co- ciepłych ubrań, w tym grubych kożuchów, raz poważniejszych awarii kotłów i jednej butów i czapek oraz wyposażeniem krąze śrubnapędowych, która prawdopodobżownika w dodatkowe piecyki elektryczne. nie została uszkodzona w trakcie drobnej Po zakończeniu napraw z końcem listopada Dragon nie powrócił już na 0rkady, kolizji z krypą wodną. W tej sytuacji okręt opuścił7 paździer- lecz udał się do Greenock, gdzie w ciąnika Scapa Flow i udał się do Newcastle, gu kolejnych sześciutygodni dokończył gdzie po dotarciu na miejsce następnego szkolenia, Tam też doszło do pierwszej dnia skierowano go do tamtejszej stoczni zmiany na stanowisku dowódcy okrętu, Swan Hunter, w której rozpoczęto prace które 12 stycznia już 1944 r. przejął od remontowe. Niestety, usterki okazały się kmdr. Pławskiego, mianowanego w tym
okręt wziął udział pod polską banderą poświecimymu nieco miejsca, starając się w miarę dokładniej opisać jego przebieg.
Plrnwsz: zADAlllE 20 lutego 1944 r. konwój JW 57 pod dowództwem komodora Binksa, w składzie którego znalazło się az 45 brytyjskich
i amerykańskich frachtowców, głównie typu Liberty, opuściłLoch Ewe8 i skierował
się na północ w rejon Morza Białego i Zatoki Kolskiej. Jego bliską osłonę stanowiły korwety Bluebell, Camellia, Lotus, Rhododendron, Burdock i Dianella. Do tego dochodziły również dwa zespoły wsparcia z Western Approachesg z niszczycielami Keppel, Beagle, Boadicea i Walker (pierwszy zespół) oraz fregatami Byron, Strule i eskortowcami (ex-niszczyciele starego, pierwszowojennego typu W\ Wanderer i Watchman (drugi), W tym samym czasie w składzie dalekiej osłony Scapa Flow opuściłDragon wraz z towarzyszącymi mu brytyjskimi krążownikami Berwick i Jamaica, tworząc tym samym dośćsilny ze-
spół wsparcia pod dowództwem kadm,
A. Pallisera, który skierował się na północ
w kierunku Wyspy Niedźwiedziej, Dwa
dni później do konwoju dołączyłyokręty eskorty oceanicznej - krążowniki lekkie (przeciwlotnicze\ Black Prince i Scylla,
lotniskowiec eskortowy Chaser oraz niszczyciele lmpulsive, Mahratta, Matchless, Meteor, Obedient, Żffa, Żnslaught, Żribi, Savage, Serapis, Swift, Verulam i Vigillant. Odtąd był to silny zespół, a do tego na tyle skuteczny, że żaden z osłanianych Wódz Naczelny PSZ, gen. broni Kazimierz Sosnkowski, w towarzystwie kmdr. Pław- transportowców nie został zatopiony. skiego wizytuje Dragona 29 sierpnia 1943 r. Fot, żbiory redakcji Niestety nie było jednak łatwo, Trzy dni po wyruszeniu z bazy nad konwojem na tyle poważne, że krązownik musiał po- czasie nowym szefem Sztabu KMW kmdr zaczęĘ pojawiać się pierwsze niemieckie zostać tam aż do końca listopada, W tym por. Stanisław Dzienisiewicz. Siedem dni samoloty, co sprawiło, że na pokładzie czasie na pokład dostarczono ogromne później nastąpiły kolejne zmiany organi- Dragona idącego w coraz bardziej pogarilościtropikalnych sortów mundurowych, zacyjne, jakimi było podporządkowanie szającej się pogodzie podwyższono gotolekkie koszule, krótkie spodenki oraz cha- krążownika polskiemu Komendantowi rakterystyczne hełmy korkowe. Do tego Morskiemu ,,Północ", po czym 7 lutego %t k. - pół*cno-zachodniej Szkocji, nad cieśnidoszły również mapy Oceanu lndyjskie- Dragon opuściłGreenock i udał się do ną The Minch, na wysokości wyspy Lewis (Hebrydy go oraz obowiązkowe szczepienia załogi Scapa Flow, gdzie dotań nazajutrz. Tutaj Zewnętrzne), 9 Mianem Western Approaches (,,zachodnie poprzeciwko chorobom tropikalnym, co niedejścia") określano akwen położonyna zachód od wątpliwe świadczyłoo tym, że jednostJrk" .i.k"**tkę należy tutaj wspomnieć, że Ja- Wielkiej Brytanii do w przybliżeniu południka prze' kę planowano skierować z powrotem do ponia była jedynym krajem, któremu Polska wypo- biegającego przez na.|dalszy punkt zachodniego służbyw Eastern Fleet bazującej w Trin- wiedziała 11 grudnia 1941 r. wojnę, co jak się moź- wybrzeża lslandii. Przez ten obszar pĘnęĘ prawie na domyślić stało się za sprawą naszego sojusznika wszystkie statki do i z Wielkiej Brytanii, stąd te wody comalee, a działającej przede wszystkim - Wielkiej Brytanii. Warto w tym mie|scu również były głównym rejonem działań niemieckich okręprzeciwko flocie japońskiej. Wzbudzało to dodać, że zawiła historia naszego kraju sprawiła, że tów podwodnych, i dlatego Brytyjczycy wydzielili wśród załogi mieszane uczucia, Z jednej wojna polsko-japońska, na szczęście tylko na papie- odrębne dowództwo i siĘ morskie operujące na tym trwała aż do 1957 r.! Wtedy to podplsano układ akwenie, Siedziba dowództwa mieściłasię w Liverstrony marynarzy cieszyła perspektywa rze,przywróceniu norma|nych stosunków między PoI- poolu, zaś komendę sprawował, od 19 Xl 1942 do 15 o służbyna ciepłych wodach tropikalnych, ską Hzeczypospolitą Ludową a Japonią. Vlll 1945 r., sĘnny podwodniak, adm. Max Horton.
ru
"'ffifffii.fi:
wośćbojową, mającą na celu skierowanie się w każdej chwili w kierunku konwoju. W tym czasie krążownik płynąłw ostrej śnieżycy,jego pokład ze względu na wysoką falę był zalewany wodą i tym samym bardzo szybko pokrywał się lodem, uniemożliwiając użycie artylerii. Sam konwój posuwał się powoli, 24 lutego w morzu znalazĘ się dwa ,,wilcze stada" o nazwach ,,Werwolf" i ,,Hartmut", które niemal natychmiast po zbliżeniu się do alianckiego
były 32 brytyjskie i amerykańskie transportowce. Osłona zespołu była oparta na eskorcie płynącej z JW 57, dlatego ponownie znalazły się w niej krążownik lekki Black Prince i lotniskowiec eskortowy
chaser, a także te same trałowce i korwety oraz niszczyciele Keppel, Beagle, Boadicea i Walker. Do tego doszło jeszcze 12 niszczycieli z zespołu Campbella oraz
pującą. Zimno, jakie panowało podczas wykonywania tego zadania , bardzo źle wpływało na elementy krążownika, przez co nacierające na niego potężne fale dosłownie roztrzaskały jednego z welbotów
i motorówkę dowódcy, podręczny
park
amunicyjny znajdujący się na śródokręciu i wiele innych elementów wyposażenia
krążowniki Pallisera, w tym oczywiście pokładowego, takich jak anteny, relingi, najważniejszy dla nas Dragon, Tym razem
było jeszcze trudniej, do zaatakowania
zespołu zostały wykryte i zaatakowane bombami głębinowymi przez niszczy- opuszczającego radziecką bazę konwoju ciele eskorty, rozpoczynając tym samym Niemcy zgromadzili w okolicach Murmańtrwającą pięć dni bitwę, której efektem ska aż 15 U-Bootów w wilczych stadach, było zatopienie dwóch U-Bootów - U 713 i U 60l i niestety utrata niszczyciela Mahratta, klóry został trafiony dwiema torpedami wystrzelonymi przez U 990. Dragon nie wszedł bezpośrednio do akcji, pozostając W Wyznaczonym sektorze zbliżając się jednocześnie do wspomnianej Wyspy Niedźwiedziej, w rejonie której zakończył
gluga stawała się niebezpieczną i wyczer-
spośród których największym była grupa
drabinki, itp. Na szczęście pomimo wielu uszkodzeń nikt z załogi nie odniósł obrazeń, a sam okręt powrócił do Scapa Flow kończąc tym samym zadanie eskorty jednego z wielu konwojów arktycznych, który zawinął do Loch Ewe 10 marca.
Po powrocie do bazy ORP Dragon został wcielony do składu 10, Eskadry Krązowników Home Fleet dowodzonej bardziej na północ, przez co został on przez wadm. R. Burnetta, w składzie któwykryty dopiero po dwóch dniach, lecz rej oprócz polskiego okrętu znalazły się i tym razem okręty eskorty i lotnictwo jeszcze krążowniki lekkie Bellona, Bermtt, znakomicie poradziły sobie ze swoim za- da, Diadem, Glasgow, Nigeria i Scylla. zadanie i skierował się w okolice wyspy daniem zatapiając w ciągu kilku dni U 472, Zaraz potem skierowano go do Portland, Jan Mayen, gdzie miał oczekiwać na ko- U 366 i U973. Niestety, stracono przy tym gdzie począwszy od 8 marca rozpoczął transportowiec Empire Tourist (7062 lub intensywne szkolenia przygotowujące go lejny konwój, tym razem powrotny. W tym czasie JW 57 przybył bez strat 7064 BRT), W tym czasie Dragon, podob- do wzięcia udziału w operacji ,,Neptune", w rejon Zatoki Kolskiej 1 marca. Tam po nie jak poprzednio, pozostawał na swojej będącej częściąnajwiększej w historii rozdzieleniu się na mniejsze grupy skiero- pozycji zmagając się z silnym sztormem wojen operacji desantowej u wybrzeży wał się do niewielkich portów i przystani i potężnymi falami, które uderzały w jego Normandii. kadłub rozbryzgując się na pokładach w celu rozładowania sprzętu wojennego, Dokończenie W następnym numerze Następnego dnia zatokę opuściłkon- i nadbudówkach, co w połączeniu z silwój powrotny RA 57, w składzie którego nym śnieżnymszkwałem sprawiało, że że,,Boreas",
Na szczęście Alianci przewidując posunięcie Niemców skierowali konwój
A"
oRp Dragon w połowie L944 r. Zwracają uwagę zmiany w wyposażeniu (radary) i uzbrojeniu krąŻownika.
:,ł,'ź
. i,
",;lśJ
Młnzrc 20].3
Fot. żbiory redakcii
;75
j., €J.
i.
J :{.
i
;1,1i_,;+.,:.;,t*rf.,:_":*".;}!|f'ł,,,ś:ś'",=:!;5rl,i;:,1-* ,,:
i.?-; _ {§;--:,..::,;.:=.--**jl**,
{
ę Dziedziniec Museo Naval de la Armada de Chile.
sebastian Hassa
Valparaiso jest drugim co do wielkości miastem w Chile. Położone lliluzrułr około 120 km na zachód od stolicy kraju, Santiago, jest jednym lUlnnvxlnKl WoJtNilEJ z ważniejszych pońów handlowych na zachodnim wybrzeżu Ameryki Południowej, główną bazą sił morskich Chile oraz siedzibą 0d 1917 r. z Rajską Doliną związane są Akademii Marynarki Wojennej. zawiłe losy Muzeum Marynarki Wojennej Chile (Museo Naval de la Armada de Chi-
Założone w 1536 r, przez hiszpańskich szybko stała się znaczącym portem hanzdobywców miasto, początkowo swój roz- dlowym, waznym przystankiem dla statwój żawdzięczałokorzystnemu położeniu ków okrążających przylądek Horn oraz nad osłoniętą wzgórzami zatoką. Wraz główną bazą dla powstającej marynarki z uzyskaniem niepodległościprzez Chile, wojennej (Armada de Chile). Otwarcie Kaw 1818 r., rozwój Valparaiso uległ gwaŁ nału Panamskiegow 1914r., spowodowatownemu przyśpieszeniu. Rajska Dolinal ło co prawda spadek znaczenia regionu , V.b",.l,"
_,
hiszp,,,rajska
*ll1.1,1..::lI,:9l ;:,Til'j:Tf*ilffi'."J?*Ti;n: - czYm kraju, ir*.lr..;.-'"
na położenieoraz urodę miasto bvwa okreś|ane iako ,,Perła Pacyfiku" czy tez ,,tvlałe-SIi,
m@ffia[krffi
le). Powołana do życia 30 kwietnia 19'l5 r. instytucja, początkowo została ulokowana na pokładzie starego monitora Huóscar2,
zakotwiczonego w bazie w Talcahuano w środkowejczęścikraju. Już dwa lata później, muzeum zostało przeniesione na ląd, do Valparaiso, Z inicjatywy kmdr.
%Ńyty .. w 1879
r.
P.ru w bitwie koło przylądka Angamos Patrz artykuł o tym okręcie w MSiO 2/1998,
autorstwa P Olendra.
Lautaro Rosas Andrade, ówczesnego dyrektora Akademii Marynarki Wojennej, placowkę zlokalizowano w murach podległej mu szkoły, a dokładniej w znajdującym się
na wzgórzu artyleryjskim, głównym budynku Akademii - Blanca Casona. W nowej siedzibie stosunkowo szybko zaczęło brakować miejsca dIa ciągle powiększającej się liczby eksponatow. Rozwiązaniem
:,.,,.\
problemu miało być przeniesienie zbiorów
do budynku Silva PaIma, co ostatecznie nastąpiło w 1928
r.
umieszczenie muzeum w koszarach
marynarki rozwiązało kwestie przestrzeni ekspozycyjnej, rownocześnie stworzyło jednak nowe problemy. Najpowazniejszym z nich był ograniczony dostęp do budynku wojskowego. co oczywiście przekładało się na liczbę zwiedzających. W związku z tym, sprawujący nadzór nad placówką
Sekretariat Marynarki Wolennej, podjął Torpeda Schwarzkopfa pozostawała w decyzję o kolejnej przeprowadzce, Na t890-1920. Osiągała prędkośćdo 24 w, nową siedzibę została wybrana stylowa kamienica połozona niedaleko placu Par- licję do przeniesienia Museo Naval de la que ltalia, w samym centrum Valparaiso. Armada de Chi|e do bardzie1 bezpieczneW tym miejscu muzeum funkcjonowało go miejsca, Równocześnie doświadczeprzez kolejne trzy dekady, nia z funkcjonowania placówki w murach Pod koniec lat 50,, odbyła się nieudana Akademii i koszarach marynarki, jedno-
proba podpalenia budynku muzeum. Zbiory nie poniosły co prawda żadnych szkód, jednak powyższy incydent skłoniłAdmira-
znacznie podpowiadały, że oprocz wymogu zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa, nowa siedziba powinna
uzbrojeniu Armada de Chile w latach być przestronna i łatwo dostępna dla zwiedzających. Klerujac się powyższymi przesłankami, na lokaIizację muzeum wybrano,
położony kilka kiIometrów na północ od Valpara[so, świeżoodrestaurowany zamek Wulff, W nowym otoczeniu ekspozycja została udostępniona dla zwiedzających we
wrześniu 1960
r.
Modele żaglowców wojennych - na pierwszym planie fregata O'Higgins, w głębi 64-działowy San Martin, ].:l.::
:]:}],ir::]:i-]rja.ś:9a*§,:!§a_j€_!§ŹiĘ]:',''',:,
.i i,
,;
i]l , ., i, '*|tiii:,
.,ą* 1j.
il {**:..*łę+ą
! ł'
'} --}
§
iil'i]liłi' ji:_;._ii.i';
1:*,.::'; -
Młnzrc 2013
77
dencia (1866), zatopionej
w bitwie pod
lquique
w 1879 r. Wewnątrz zwiedzanie rozpoczynamy na parterze, gdzie symbolicznie pierwsze z po-
:łil§,*
*
mieszczeń zostało nazwa-
ne imieniem Bernardo 0'Higginsa (177 8-1842|, rewolucjonisty, lidera
powstania przeciwko Hi-
szpanii oraz pierwszego przywódcy kraju, Kolejne
sale przybliżają, w porządku chronologicznym,
najważniejsze wydarze-
nia w historii Armada de Chile, począwszy od wojny o niepodległość
kraju, poprzez rozwój floty w pierwszej połowie XlX w,, na ,,wojnie o Pacyfik" skończywszy, Stosunkowo dużo miejsca poświęcono bohaterom oraz wybitniejszym dowódcom epoki3. 0d-
Kolekcja pocisków do działa 12-funtowego.
78
Ostatnia jak do tej pory zmiana siedzi-
by placówki nastąpiła pod koniec lat 80. Decyzją dowódcy Armada de Chile, adm. Josó Toribio Merino, zbiory przeniesiono z powrotem na wzgórze artyleryjskie
i umieszczono w - opuszczonym kilka lat wcześniej przez kadetów - budynku
Akademii Marynarki Wojennej, W 2011
r.
zmieniono nazwę instytucji na Museo Maritimo Nacional (Narodowe Muzeum Morskie).
flluzrun oBlcfill
krywając kolejne karty historii Marynarki Wojennej Chile, warto ZatrzymaĆ się na dłużejprzy kolekcji XlX w broni palnej oraz przed starannie wykonanymi modelami żaglowców. Ekspozycję na parterze wieńczy sala w całościpoświęconabitwie pod lquique, z okresu ,,wojny o Pacyfik" wspomnianej już korwecie Esmeralda i 1ej dowódcy, kmdr. Arturo Pratowi. -"p.rnianego O'Higginsa, warto zwró'cićOpń., szczególną uwagę na karierę adm. Thomasa Cochrane'a
(1
775-1 860),
- kosz użyty do
wy-
Atakama.
Druga kondygnacja muzeum, w przeciwieństwie do parteru, oferuje sale tematyczne koncentrujące się wokół wybranych zagadnień. W kolejnych pomieszczeniach udostępnione są pamiątki przedstawiające
korwety Esmeralda,
40-funtowe działo Jak już wspomniano, po latach tułaczki muzeum ponownie znalazło się w murach ponad 100-1etniej Blanca Casona, Piękny budynek, o imponującej szerokości około 100 m, autorstwa niemieckiego architekta Carlosa von Moltkego, został oddany do użytku w 1893 r, Zgodnie z pierwotnym projektem, przez lata był on domem dla 200 kadetów. Obecnie w prawym skrzyd-
Perełka kolekcji
dobycia na powierzchnię górników zasypanych na głębokościponad 7OO m w kopalni miedzi w San Josć na pustyni
u.ri,.i'rł : ł -!. l |, . ,.Łi,,-, .1 . \'l ' a_:l '
a'
.,
L
le gmachu, na dwóch piętrach, zlokalizowano 17 sal tematycznych, mających przybliży ć zwiedzającym prawie 200-1etnią
l
historię Armada de Chile. Układ ekspozycji kładzie nacisk na zapoznanie zwiedzających z historią chilijskiej floty oraz z przebiegiem konfliktów w jakich brała udział do 1884
( 1
r.
Zwiedzającego ekspozycję już przy wejściu do budynku witają działa pochodzące z XlX-wiecznych okrętów - chilijskiej korwety Esmeralda (w sł. 1856) oraz peruwiańskiej fregaty pancernej lndepen-
ffire,Wlfll.l0Bffi
I
|i I
li
r l,
dowódców chilijskiej marynarki wojennej, rozwój floty w ostatnim stuleciu, czy też problematykę przylądka Horn i piractwa. Fragment ekspozycji został w całościpoświęconyosobie wspomnianego już adm. Merino, Na szczególną uwagę zasługuje ekspozycja dotycząca chilijskiej piechoty morskiej, Z dbałościąo szczegóły przedstawiono historię formacji, od momentu powstania i pierwszej operacji desantowej w listopadzie 1879 r., aż po udział w misji pokojowej na Haiti. Warta polecenia jest równiez kolekcja modeli okrętów i statków, wykonana przez członkow klubu modelarskiego w Valparaiso. Warto zauważyć, że obok jednostek bezpośrednio związanych z Chile, znajdują się w niej miniaturowe repliki okrętów, których losy zostały połączone z historią Ameryki Południowej. Najbardziej charakterystycznym przykładem jest obecnośćmodelu lotniskowca HMS Hermes, który wziął udział w konflikcie falklandzkim w 19B2 r. Na zakończenie wizyty w muzeum pozostaje zapoznanie się z ekspozycją plenerową, zgromadzoną na wewnętrznym balkonie l piętra oraz na obszernym dziedzińcu. Jej najciekawszymi punktami, skład obok XlX-wiecznych dział i falkone-
tów, są m,in. pochodząca z 1890
r.
torpeda
systemu Schwarzkopfa oraz współczesne pociski przeciwlotnicze Sea Wolf , Szeroko prezentowana jest broń podwodna. Poza
Klrxn srów NA
KoNlEc
W obecnej formie Museo Maritimo Nacional doskonale wywiązuje się z roli wspomnia ną,,anty czną" torpedą, dostęp- miejsca, w którym można zapoznać się ne są brytyjskie ,,cygara" typów Mk Vll z historią marynarki wojennej Chile. Spoi Mk Vlll, amerykańskie Mk 44 Mod. 1 sób prezentacji ekspozycji oraz plany rozoraz nie opisana ,,krótka torpeda" kal. 533 woju placówki - nacisk na częśćdydakmm. Dopełnienie kolekcji stanowią miny tyczną, rozbudowa archiwum i biblioteki morskie, będące w uzbrojeniu Armada de - pozostawiają jednak pewien niedosyt Chile na początku XX w. oraz bomby głę- w zakresie ,,dużych" eksponatów. Na tebinowe do moździerza ZOP Squid, który renie samego muzeum jest ich stosunkow latach 1960-1961 trafił w liczbie czterech wo niewlele. Biorąc pod uwagę kierunek sztuk do chile wraz z dwoma niszczycie- zmian w instytucji w najbliższym czasie, lami typu Almirante brytyjskiej budowy. nie należy oczekiwać, aby ten stan uległ Jak w każdym niemalze muzeum, także zmianie, tutaj możemy zobaczy ć,,perełkę", budzącą Bardziej wytrwałym shiploverom posporą niespodziankę. W tym przypadku zostaje udać się do nieodległego Vine de jest to kosz w kształcie torpedy, który po- Mar, gdzie na deptaku znajduje się stała służyłdo udanego, słynnego wyciągnięcia ekspozycja artylerii okrętowej (m.in. arw 2010 r. na powierzchnię górników, uwię- mata kal. 152 mm z pancernika Almiranzionych przez kilka miesięcy pod ziemią te Latorrea\ oraz do wspomnianego już w kopalni miedzi w San Josó, wcześniej Talcahuano, gdzie udostępniony Po wyjściu z muzeum warto skiero- dla zwiedzających jest monitor Huóscar. wać kroki do położonego poniżej portu, gdzie za niewielką opłatą można odbyć Zdjęcia: Sebastian H.rr. Ąri kilkudziesięciominutowy rejs po zatoce, oglądając z bliższej od ległościwspółczes- ' O ty, ..j",/.niejszym okręcie chilijskim - może ne okręty chilijskie.
poza Huóscarem - pisał T. K|imczyk w MS|O 5/2004 {,,Pancerny przedmiot pożądania").
Model niszczyciela Almirante Riveros. Dwa takie okręty zbudował Vickers w Barrow-in-Furness w latach 60.
ĘEr
l
-' !
r
'ł ) i
l I
Młnzec 2013
-,J
79
]ł,*:ł.ł:*iit§**,|. :ł§*i,:§,.§§i
§
]"
Ę
"+
_**'
Krzysztof Kubiak Portsmouth, bez mała półmiIionowe
80
miasto lezące w hrabstwie Hampshire (ścisłe centrum na wyspie Southsea, przy połączeniu cieśniny Solent z kanałem La Manche), ma co najmniej trzy ob|icza, Pierwsze to bardzo ważna baza morska - stacjonu;e tam około 2/3 sił nawodnych Royal Navy. Drugie - to nadal znaczący ośrodekprzemysłu stoczniowego nastawionego głównie na odbiorcę wojskowego oraz centrum
edukacyjne i badawczo-rozwojowe. Trze-
Firma Griffon Hoverworkl pracowała nad rozwojem komercyjnych poduszkowcow wspóInie z British Hovercraft Corporation oraz National Research Development Council od 1981. Rok później prototypowa jednostka rozpoczęła próby, Z zakładów wyszedł model AP'l-88 (w zależnościod wersji od 88 do 100 pasazerow), który okazał się sporym sukcesem eksportowym. Hoverwork 130 to jego ,,naturalne"
niejako rozwinięcie, Pierwszy AP'1-88, czyli Freedom 90, wszedł na linię z Portsmouth na wyspę Wight w 1990, drugi (lsland Express) w 2002, a na|ezący do nowego typu
leżących do Hoverwork warsztatach w St. Helen) o długości29,3 m, szerokości ]5,0 m. Masa jednostki wynosi 70 t. Poduszkę powietrzną wytwarzają dwa chłodzone powietrzem, turbodoładowane siIniki wysokoprężne MTU 12V2000 R1237K37 o mocy 675 kW każdy, zaśdo napędu dwóch pię-
ciołopatowych śmigieło średnicy 3,5 m służąpodobne - MTU 16V2000 R1637K37 o mocy po 899 kW. Prędkośćpodróżna wynosi 45 w. (z 131 pasazerami Iub 20 t
ładunku), załoga liczy 4 osoby. Połączenie utrzymywane jest przy wietrze o sile nieprzekraczającej 80B. Poduszkowce są szybkie i stosunkowo - Solent Express w 200] r, Solent Express ma aluminiowy kadłub wygodne, ale kosztowne w eksploatacji, i innymi portami francuskiego wybrzeża, Sezonowo utrzymywane są połączenia z (te elementy jednostek powstają w Alu- co przekłada się na cenę biletów - normalminium Ship Builders, Fishbourne, lsle of ny bilet w dwie strony kosztuje 22,50 GBP Hiszpanią. Szczególnie wielu turystow, z racji Wight, a następnie wyposazane sa w na- (dIa porównania konwencjonalny prom na tej samej trasie kosztuje 12,90 GBĘ czas bardzo bogatej historii, piaszczystych plaż podróży 40 minut). (klify) przyoraz atrakcyjnych krajobrazów ' D-. pŃrrrkowce zbudowane przez tę spółkę w Wight. Srednio ciąciąga właśniewyspa eksploatuje nasz Morski Oddział Strazy Granicznej, Zdjęcia,, Krzysztof rub]ak {9 gu roku odwiedza ja około 2,7 mln gości z ,,wielkiego lądu" (stała populacja Wight to około 138 tys, osób). Obsługę owego strumienia turystów zapewniają połączenia promowe, na których żeglują jednostki
cie oblicze to kurort zarówno ,,samoistny", jak i baza wypadowa na piaszczyste p|aze wyspy Wight. Miasto utrzymuje rowniez połączenia promowe z Hawrem, SainlMalo
należące do trzech armatorów: Red Funnel, Wightlink i Hovertravel. Do ostatniego z wymienionych przedsiębiorstw należą
Ccr
tką
poduszkowce lsland Express, Freedom 90 (oba typu AP1-88) i So/enr Express, eksploatowane na linii między Ryde na wyspie Wight i Portsmouth Southsea. Przeprawa trwa 17 minut. Widoczny na zdjęciach Solent Express nalezy do typu Griffon Hoverwork 130.
[lopą ffiflfr n Oxilffi
ARCHlWUM MORSKIE im. Jerzego Micińskiego
Wvsplnn§KlE zNAczKI Poczty krajów nordyckich, od Alandów po Wyspy Owcze (a|fabetycznie), umówiły się, by wydawać co dwa lata bloki poświęcone życiu ludzi na wybrzeżu. Ostatnim tematem były służbydbające o bezpieczeństwo na morzu, Wybieramy dwa NóRDrN VlD HAVFT, L,VET PA HAVET przykłady kieru-
jąc się nie tyle urodą walorów
ffifu
(są ładniejsze...),
co ich
zawar-
tościąmeryto-
ryczną, Szwedzi
pokazali tender do obsługi ozna-
kowania nawigacyjnego Arkó i samolot strazy wybrzeza Kbv 503 (typu Dash 8-300), natomiast Finowie, patrolowiec strazy granicznej Merikarhu oraz Jenny Wihuri, największą jednostkę stowarzyszenia ratownictwa wodnego. Chyba szkoda, ze projekty nie są bardziej ujednolicone graficznie,
€- §
+i .,:, ii:_]-i
:§
li',:.:
:..ri
:: ''1:-:.,
H.
.]j.j.: :.:]i
]
§, *: §s.:
.,'
.j:: '::
"*] ' U
.-.
.-,. - -
,€,
§*§:
*,
§
.:::,i_:: ,
ł. =
ł
]']:::']*-
F
, ;']; :
.i:'jŁ
,,
:.]
,', t}t ą \-
*\; ń, f,
§ ćąĘ,;\l
;*
m;t :,l
*.
t,
*],
1, *,!
_§
$"#
. _,<_ pr'
f'
&i
&,,
;il!
".
't
'łr,. :I
}i
§
i l
1t,
,+:
Łi
tt
, +1]
§§,
1f *''
da.
lL ?i
trri,
,d =
o o
o'}
.9 J
l§
l!
.9
f
o
-Y 6
ą)
Bł
|Be N5
ai; o_{ EĘ oE
#
,,..,-
*x§