W S T Ę P O Piśmie Świętym Sam Bóg objawił, w co mamy wierzyć i co czynić, by dostać się do nieba. Już w raju mówił Pan Bóg do Adama i Ewy. Potem prze...
18 downloads
81 Views
20MB Size
WSTĘP
O Piśmie Świętym Sam Bóg objawił, w co mamy wierzyć i co czynić, by dostać się do nieba. Już w raju mówił Pan Bóg do Adama i Ewy. Potem prze mawiał do Patriarchów i Proroków i objawił im swoją wolę. Wresz cie zesłał na ziemię Syna Swego jednorodzonego Jezusa, aby nas prawdy nauczył. Dlatego napisał św. Paweł apostoł: „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna." (Hbr 1, 1— 2). I. JAK POWSTAŁO PISMO ŚWIĘTE STAREGO PRZYMIERZA? Co Pan Bóg objawił pierwszym rodzicom w raju, opowiedzieli swym dzieciom, a te opowiadały to dalej. Również i Patriarchowie prawdę, którą Bóg im objawił, opowiadali swym potomkom. W ten sposób objawienie Boże przechodziło z pokolenia na pokolenie. Przy takim ustnym opowiadaniu mogliby jednak ludzie z cza sem zapomnieć niejedną prawdę objawioną przez Pana Boga. Dla tego Pan Bóg poddał świętym mężom myśl, aby spisali to, co Bóg ludziom objawił. Duch Święty pomagał tym mężom przy spisywaniu objawienia Bożego, ażeby to tylko spisali, co rzeczywiście Pan Bóg objawił. Pierwszym mężem, który spisał objawienie Boże z nat chnienia Ducha Świętego, był M o j ż e s z . Mojżesz spisał wszystko, co Bóg objawił i co się działo od stwo rzenia świata, aż do wejścia Żydów do Ziemi Obiecanej. Po śmierci
W ten sposób powoli powstało: 21 Ksiąg historycznych, mianowicie: Pięć Ksiąg Mojżeszo wych, Księga Jozuego, Księga Sędziów, Księga Rut, cztery Księgi Królewskie, dwie Księgi Kronik, Księga Ezdrasza, Księga Nehemiasza, Księga Tobiasza, Księga Judyty, Księga Estery i dwie Księgi Machabejskie. Naród żydowski posiadał także wspaniałe pieśni religijne, napi sane z natchnienia Bożego: Psalmy. Większą ich część ułożył król Dawid i syn jego Salomon. Śpiewano je w czasie służby Bożej. Salo mon napisał także Księgi Przypowieści, czyli Przysłów. I inni święci mężowie z natchnienia Bożego, pisali księgi zawierające pouczenia, jak prowadzić życie święte. Posiadał więc naród żydowski: 7 Ksiąg obyczajów. Księga Hioba, Księga Psalmów, Księga Przysłów, Księga Koheleta (Eklezjastesa), Pieśń nad Pieśniami, Księga Mądrości, Księga Syracha (Eklezjastyk). W Starym Przymierzu przemawiał Pan Bóg często do Żydów przez Proroków. Prorocy nauczali naród wybrany, upominali i ka rali za grzechy. Prorocy przepowiadali też rzeczy przyszłe, zwłasz cza o przyobiecanym Odkupicielu. Z natchnienia Ducha Świętego spisała większa część Proroków swe przemówienia do narodu wy branego i swe proroctwa. W ten sposób powstało: 17 Ksiąg proroctw: Proroctwo Izajasza, Proroctwo Jeremiasza z Baruchem, Proroctwo Ezechiela, Proroctwo Daniela (Wielcy Pro rocy); Proroctwa: Ozeasza, Joela, Amosa, Abdiasza, Jonasza, Micheasza, Nahuma, Habakuka, Sofoniasza, Aggeusza, Zachariasza i Malachiasza (Mniejsi Prorocy). Wszystkie te księgi, które spisali mężowie święci z natchnienia i z pomocą Ducha Świętego, nazywamy k s i ę g a m i P i s m a św. S t a r e g o P r z y m i e r z a czyli Z a k o n u .
II. JAK POWSTAŁO PISMO ŚWIĘTE NOWEGO PRZYMIERZA ?
W Nowym Zakonie przemawia! Pan Bóg do ludzi przez Syna swego Jezusa Chrystusa. Pan Jezus nie spisywał swych nauk. Roz kazał też swym uczniom, ażeby naukę Jego o p o w i a d a l i wszystkim narodom. Apostołowie i uczniowie Pana Jezusa zapa miętali sobie dokładnie, co słyszeli od swego Mistrza. Kilku z nich, mianowicie dwaj apostołowie: św. Mateusz i św. Jan i dwaj ucznio wie apostolscy: św. Marek i św. Łukasz spisali z natchnienia Ducha Świętego najważniejsze szczegóły z życia Pana Jezusa i Jego święte nauki. Tak powstały cztery Ewangelie. Oprócz tego spisał św. Łu kasz najważniejsze zdarzenia w Kościele Bożym, w pierwszych trzydziestu latach po Wniebowstąpieniu Pana Jezusa. Księga ta nazywa się: Dzieje Apostolskie. W ten sposób już pierwsi chrześci janie mieli: 5 Ksiąg historycznych: Cztery Ewangelie: według Mateusza (Mt). Marka (Mk), Łukasza (Łk), Jana (J) i Dzieje Apostolskie (Dz). Niebawem powiększyła się liczba świętych ksiąg. Apostołowie rozeszli się na cały świat i opowiadali naukę Jezusową. Wielu żydów i pogan nawróciło się i zostało chrześcijanami. Utworzyli oni nowe gminy chrześcijańskie. W każdej gminie obierali święci apostołowie męża godnego na biskupa albo na kapłana. Potem szli dalej, by innym ludziom głosić dobrą nowinę o Chrystusie Panu. Nie zapo minali jednak o nawróconych przez siebie wiernych. Wysyłali do nich listy, podobnie jak i dzisiaj nasi Księża Biskupi wystosowują do swych wiernych listy pasterskie. Przypominali w nich naukę Chrystusa i zachęcali do wiernego jej zachowania. Takie listy z natchnienia Bożego pisali św. apostołowie: Piotr, Paweł, Jakub, Jan i Juda Tadeusz. W całości mamy: 21 Listów apostolskich: Mianowicie: a) 14 l i s t ó w św. P a w i a : Jeden do Rzymian (Rz); dwa do Koryntian (Kor); jeden do Galatów (Ga); jeden do Efezjan (El'): jeden do Filipian (Flp): jeden do Kolosan (Kol): dwa do Tesaloniczan (Tes); dwa do Tymoteusza (Tm); jeden do Tytusa (Tt); je den do Filemona (Flm); jeden do Hebrajczyków (Hbr);
Św. Jan napisał z natchnienia Bożego oprócz tego: I Księgę proroczą: jest nią A p o k a l i p s a , albo inaczej O b j a w i e n i e św. J a n a A p o s t o l a (Objaw. św. Jana). Opowiada ona o rozwoju Królestwa Bożego na ziemi, o jego zwy cięstwie nad judaizmem i pogaństwem i o jego przejściu do króle stwa niebieskiego po powtórnym przyjściu Zbawiciela przy końcu świata. Wszystkie te księgi święte nazywają się k s i ę g a m i P i s m a św. N o w e g o T e s t a m e n t u , albo krócej N o w y m Testamentem. A zatem cała Biblia, czyli Pismo święte obejmuje 72 księgi. Stary Testament liczy 45 ksiąg, a Nowy Testament 27 ksiąg.
III. JĘZYK PISMA ŚWIĘTEGO. Księgi Starego Przymierza spisano przeważnie w języku ludu izraelskiego, tzn. w języku hebrajskim. Księgi Nowego Przymierza spisano w języku greckim. Ewangelia według św. Mateusza była na pisana w języku, jakim mówili ówcześni Żydzi i jakim Pan Jezus głosił nauki. Zachowała się jednak w tłumaczeniu greckim. Gdy z czasem nawracały się na wiarę Chrystusową narody po gańskie, wtedy mężowie uczeni tłumaczyli Pismo św. na język da nego narodu. W ten sposób przechowało się Pismo św. do naszych czasów w różnych językach. Kościół św. czuwał, żeby do^akiego tłumaczenia nie zakradł się błąd. I tylko te tłumaczenia Pisma św. wolno czytać, które Kościół katolicki zatwierdził, czyli za słowo Boże uznał. Już w pierwszym wieku po narodzeniu Chrystusa Pana zaczęto tłumaczyć Pismo św. na język łaciński, św. Hieronim, po prawił to tłumaczenie i uzupełnił. Tłumaczenie to nazywa się Wulgatą. Na język polski tłumaczono Pismo św. wiele razy. Największe znaczenie posiada przekład ks. Jakuba Wujka tj. z w. XVI. Nowsze polskie tłumaczenia Pisma św. zostały dokonane przez: ks. Szcze pańskiego, ks. arcyb. Simona, ks. bpa Szlagowskiego, ks. Dąbrow-
IV. CZYTANIE PISMA ŚWIĘTEGO. Kościół św. zaleca gorąco wiernym czytanie Pisma świętego. Żąda jednak, by Pismo św. przeznaczone do użytku wiernych było zatwierdzone przez Kościół, czyli żeby miało aprobatę kościelną i zaopatrzone było w objaśnienia. W badaniu bowiem Pisma św. należy trzymać się wykładu Kościoła świętego. Kościół zaś trzyma się w wyjaśnianiu Pisma świętego Podania Ustnego, czyli Tradycji. Nie wszystkie bowiem prawdy objawione przez Jezusa Chry stusa, a głoszone przez Apostołów znajdują się w Piśmie świętym. Są także prawdy objawione przez Pana Boga, które Apostołowie głosili, ale ich nie spisali. Prawdy te nazywamy P o d a n i e m U s t n y m , czyli T r a d y c j ą . Prawdy te objawione’doszły do naszych czasów w ten sposób, że następcy Apostołów, biskupi Kościoła katolickiego, wciąż je głosili, a mężowie ś\%ięci i uczeni z pierwszych wieków chrześcijaństwa, których nazywamy Ojcami Kościoła, wiele z nich spisali. Duch Święty sprawił, że Kościół ka tolicki i te pfawdy objawione nieskażone przechował. „Dzieje biblijne” zawierają w krótkości, co katolik powinien wie dzieć z Pisma świętego.
IH Pyt. 7. Co to Jest Pismo święte? Pismo święte jest to zbiór ksiąg napisanych pod natch nieniem Ducha Świętego, które Kościół katolicki przecho wuje i podaje jako objawienie Boże. Pyt. 2. Co to Jest Tradycja? Tradycja czyli Podanie Ustne jest to zbiór objawionych prawd Bożych nie spisanych przez Apostołów, które Kościół katolicki przechowuje i do wierzenia podaje.
STARE
PRZYMIERZE
1. BÓG STWARZA NIEBO I ZIEMIĘ Rdz 1
1. Stworzenie świata widzialnego Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bez ładem i pustkowiem; ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Wtedy Bóg rzekł: „Niechaj się stanie światłość”. I stała się światłość. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek — dzień pierwszy. . A potem Bóg rzekł: „Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!”, a gdy tak się stało, Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór i po ranek — dzień drugi. A potem Bóg rzekł: „Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jed no miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!”. A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, rzekł: „Niechaj ziemia wyda rośliny zielone, trawy dające nasiona, drzewa owocowe ro dzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są na siona”. I stało się tak. I tak upłynął wieczór i poranek — dzień trzeci. A potem Bóg rzekł: „Niechaj powstaną ciała niebieskie, świe cące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyz naczały pory roku, dni i lata!”. I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rzą dziło nocą, oraz gwiazdy. I tak upłynął wieczór i poranek — dzień czwarty. Potem Bóg rzekł: „Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!”
Bóg widząc, że były dobre pobłogosławił je tymi słowami: „Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi”. I tak upłynął wieczór i poranek — dzień piąty. Potem Bóg rzekł: „Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!”. I stało się tak. Na koniec stworzył Bóg człowieka. A widział Bóg, że wszystko co uczynił było dobre. I tak upłynął wieczór i poranek — dzień szósty. Tak wykończone zostały niebiosa i ziemia i wszystka ich oz doba. W siódmy dzień odpoczął Bóg od wszystkiego dzieła, które sprawił. I błogosławił dniowi siódmemu i uświęcił go1.
2. Stworzenie świata niewidzialnego. Oprócz świata widzialnego, stworzył Pan Bóg świat niewi dzialny, to jest niezliczoną ilość duchów. Nazywamy ich anio łami. Wszyscy aniołowie byli piękni, dobrzy, szczęśliwi. Do zu pełnego szczęścia brakowało im tylko wiecznego oglądania Boga w niebie. To największe i wieczne szczęście mieli sobie aniołowie wysłużyć. Dlatego Pan Bóg doświadczył aniołów. Wielu z nich nie wytrzymało tej próby. Zgrzeszyli pychą i nieposłuszeń stwem. Nieposłusznych aniołów, strącił Pan Bóg do piekła.
1 Biblijny opis stworzenia świata jest opisem literackim, popularnym, a nawet poetyckim (dostosowanym do poziomu umysłowego ówczesnych ludzi), w któ rym Mojżesz jasno i przystępnie podaje następujące prawdy religijno-moralne; a) Bóg jest Duchem istniejącym od wieków, b) Bóg stworzył świat i celowo go urządził, c) Bóg stworzył człowieka, który jest koroną stworzenia, d) Dzień święty jest z ustanowienia Bożego. Dni stworzenia nie są zwykłymi dniami, ale obrazowo przedstawiają długie okresy czasu. O wieku ziemi Pismo święte nie mówi, gdyż zagadnienie to należy do nauk przy rodniczych, które nie potrafią dotychczas określić dokładnie wieku świata.
Upadłych aniołów nazywamy szatanami, albo złymi duchami. Wielu aniołów pozostało wiernymi Panu Bogu i wysłużyło sobie przez to wieczne szczęście w niebie. Dobrym aniołom polecił Pan Bóg strzec ludzi i opiekować się nimi. Aniołów tych nazywamy Aniołami Stróżami.
,,Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi” . „Proszę cię synu, spojrzyj na niebo i na ziemię, a mając na oku wszystko, co jest na nich, zwróć uwagę na to, że z niczego stworzył je Bóg i że ród ludzki powstał w ten sam sposób” (2 Mch 7, 26). O wielkości Boga. 0 nieskończonych doskonałościach Pana Boga oprócz Ob jawienia Bożego, poucza nas także i ten cały świat widzialny, który Bóg stworzył i tak cudownie urządził. 1. Pan Bóg jest wieczny i niezmienny. Pan Bóg stworzył cały świat, Pana Boga nikt nie stworzył. Dlatego modlił się Dawid:
„ Zanim góry narodziły się w bólach, nim ziemia i świat powstały, od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem". (Ps, 89, 2). Pan Bóg był zawsze, jest i będzie zawsze: P a n B ó g je s ^ w i e c z n y . W Bogu „nie ma przemiany, ani cienia zmienności" (Jk 1, 27). Pan Bóg pozostaje zawsze ten sam: Pan B óg j e s t n i e z m i e n n y . 2. Pan Bóg jest wszechmocny i najmędrszy. Pan Bóg jest wielki i w dziełach swoich: „Niebiosa głoszą chwałę Boga, dzieło rąk Jego nieboskłon obwieszcza" (Ps 18, 1) „Nic nie ma niemożliwego u Boga", rzekł Anioł do Najświęt szej Maryi (Łk 1, 37). Pan Bóg może uczynić wszystko, co chce: P a n B ó g j e s t w s z e c h m o c n y . Pan Bóg jest nieskończenie mądry: „Jak liczne są dzieła Twoje, Panie! Ty wszystko mądrze uczyniłeś (Ps 103, 24). Pan Bóg umie wszystko najlepiej urządzić i życie każdego człowieka i losy wszystkich ludzi: P a n B ó g j e s t n a j m ę d r s z y . Dlatego ufaj Bogu w każdej potrzebie. „Powierz Panu swoją drogę, i zaufaj MU: On sam będzie działał".3 3. Pan Bóg jest wszędzie obecny i wszystkowiedzący. W Panu Bogu żyjemy. Wobec Boga cały świat jest mały, jak kropelka rosy, co na ziemię pada (Mdr 11, 32). Pan Bóg jest wszędzie; w niebie, na ziemi i na każdym miejscu: P a n B ó g j e s t w s z e c h o b e c n y . Pan Bóg mieszka też i w nas: „jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy". (Dz 17, 2 7 —28). Pan Bóg wie wszystko, zna nawet najskryt sze myśli ludzkie: P a n B ó g j e s t w s z y s t k o w i e d z ą cy. Dlatego tak rzewnie przemawia król Dawid do Boga: .
,,Panie przenikasz i znasz mnie, Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły, widzisz moje działanie i mój spoczynek, i wszystkie moje drogi są Ci znane. Choć jeszcze nie ma słowa na języku, Ty, Panie, już znasz je w całości” . (Ps 138, 1 —4). 4. Pan Bóg jest Duchem nieskończenie doskonałym. Pan Bóg przewyższa nieskończenie swymi doskonałościami wszystkie stworzenia w niebie i na ziemi. P a n B ó g j e s t D u c h e m n i e s k o ń c z e n i e d o s k o n a ł y m , to znaczy: Pan Bóg ma nieskończenie doskonały rozum i nieskończenie doskonałą wolę, a nie ma ciała. Gdy w Piśmie świętym czytamy o ,,wszystkowiedzącym oku Boskim” albo „wszechmocnej ręce Boskiej” itp., to wtedy jest mowa o wszechwiedzy Boskiej, albo o potędze Pana Boga. Nie możemy Boga tu na ziemi ani widzieć oczyma ciała, ani pojąć doskonalej rozumem naszym. W niebie dopiero tak Pan Bóg rozjaśni nasz rozum, że pozna dusza nasza Pana Boga bezpośrednio i będzie niewypowiedzia nie radowała się Jego nieskończoną doskonałością. Pyt. 7. Kto to jest Pan Bóg? Pan Bóg jest to Duch nieskończenie doskonały. Stwo rzyciel nieba i ziemi. Pyt. 2. Kio to są Aniołowie? Aniołowie są to duchy, które mają rozum i wolną wolę, ale nie mają ciała. Święto Aniołów Stróżów obchodzimy 2 października. 2. O PIERWSZYCH LUDZIACH Rdz 1,26 n.1
1. Pan Bóg stwarza Adama: Rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze, a niech panuje nad wszystkimi zwierzętami i nad wszystką ziemią. I utworzył Pan Bóg człowieka z mułu ziemi i tchnął w oblicze jego
tchnienie życia. Tak stał się człowiek istotą żyjącą. I nadał mu Bóg imię Adam, tj. człowiek z ziemi wzięty1. 2. Pan Bóg osadza człowieka w raju i daje mu przykazanie. Pan Bóg założył był od początku raj rozkoszy. Były w nim wszelkie drzewa piękne i pełne smacznych owoców. W środku zaś1 1 Opis stworzenia człowieka jest również opisem literackim, przystosowanym do sposobu myślenia ówczesnych ludzi, którzy byli skłonni przedstawiać sobie Boga na sposób ludzki. W tym opisie Mojżesz wyjaśnia przystępnie, prawdę, że człowiek pochodzi od Boga co do ciała i co do duszy, którą Bóg stworzył bezpośrednio. Czy Bóg stworzył ciało ludzkie z materii martwej czy też z ciała zwierzęcego drogą rozwoju — o tym Pismo święte nie mówi. Zajmują się tym nauki przy rodnicze (teoria ewolucji) i zagadnienie to zostało omówione w encyklice Piu sa XII „Humani Generis”. Nie wiemy^ak długo człowiek istnieje na ziemi, gdyż Pismo św. tego nie określa, a nauki podają różne obliczenia.
raju stały dwa szczególne drzewa: d r z e w o ż y c i a i d r z e w o w i a d o m o ś c i , co d o b r e i z łe . Rzeka wypływała ze środka, aby zwilżać raj i dzieliła się potem na cztery główne rzeki. W tym raju osadził Pan Bóg człowieka, aby uprawiał go i strzegł. I rozkazał Pan Bóg Adamowi, mówiąc: „Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania, ale z drzewa pozna nia dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechyb nie umrzesz”.
3. Pan Bóg stwarza Ewę. Rzekł też Pan Bóg: „Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc”. Zesłał tedy Pan Bóg twardy sen na Adama. A gdy zasnął, wyjął mu jedno żebro. I przeobraził Pan Bóg to żebro w niewiastę i przywiódł ją dc Adama. Wtedy rzekł: „Ta dopiero jest kością z moich kości i cia łem z mego ciała!” I nadał Adam imię żonie swej Ewa, bo ona zos tała matką wszystkich, co żyją. Tak stworzył Pan Bóg na swój obraz człowieka: mężczyznę i niewiastę. I błogosławił im Bóg i rzekł: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną”. Odtąd żyli Adam i Ewa razem w raju Byli świętymi i bardzo byli szczęśliwi. 0 dobroci Bożej
■ Pan Bóg jest miłością, mówi św. Jan apostoł (J 4, 16) A św. Jakub dodaje: „Każde dobro, jakie otrzymujemy 1 wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł. (Jk 1 17 ) . Dobroć wielką okazał Pan Bóg zwłaszcza wobec ludzi. Wiel kie dary dla ciała i dla duszy Pan Bóg dał pierwszym rodzicom Już samo ciało wyróżnia człowieka od zwierząt i ponad nie g< wywyższa. Większym jeszcze darem jest dusza ludzka, któr. wraz z ciałem stanowi naturę człowieka. Spomiędzy wszystkicl stworzeń ziemskich tylko człowiek ma duszę nieśmiertelną, dla tego on jeden żyje po śmierci. Duszę naszą nieśmiertelną ob darzył Pan Bóg rozumem i wolną wolą. Ponieważ człowiek m« duszę nieśmiertelną, obdarzoną rozumem i wolną wolą, dlateg<
każdy z nas jest podobny do Pana Boga, jest jakby odbiciem Pana Boga, jest obrazem Pana Boga. Ciało i dusza nieśmiertelna, obdarzona rozumem i wolną wolą, są to dary wielkie, ale naturalne, czyli zwyczajne. Dał je Pan Bóg pierwszym rodzicom i wszystkim ludziom, aby mogli służyć Panu Bogu na ziemi. Pan Bóg w dobroci swej nieskończonej, dał jednak pierw szym rodzicom i dary nadzwyczajne, czyli nadnaturalne. Naj większym takim darem była łaska uświęcająca. Łaska uświęca jąca uczyniła pierwszych ludzi dziećmi Boga i dziedzicami nieba. Nadto uczynił Pan Bóg rozum pierwszych rodziców bardzo ja snym, wielkim, a wolę uczynił skłonną tylko do dobrego. Nie doznawali też w raju żadnych cierpień i bez śmierci mieli pójść do nieba. Pan Bóg chciał, żeby wszyscy potomkowie Adama, a więc wszyscy ludzie, dziedziczyli łaskę uświęcającą i wszy stkie dary nadzwyczajne. Ale Adam miał je wysłużyć dla siebie i swoich potomków przez wierne posłuszeństwo woli Bożej. Dlatego zakazał Bóg Adamowi jeść owoce z drzewa wiadomości dobrego i złego. Tak to Pan Bóg okazał się dla pierwszych ludzi i dla nas nie tylko Stwórcą wszechmocnym, ale i Ojcem najlepszym. Pan Bóg jest pełen miłości dla nas i wszystko dobre mamy od Pana Boga. P an B ó g j e s t n a j d o b r o t l i w s z y . I my należymy do Pana Boga. Pan Bóg jest naszym Stworzy cielem i Ojcem naszym. Jako dzieci Boże mamy na ziemi speł niać z miłością wolę Ojca naszego najlepszego. Za to mamy potem pójść do nieba. Na to nas bowiem Pan Bóg stworzył. Pyt. 1. Na co Pan Bóg stworzył człowieka? Pan Bóg stworzył człowieka, aby Pana Boga znał, czcił, kochał i służył Mu, a przez to osiągnął szczęście wieczne. Dlatego mówimy, że Pan Bóg jest najdobrotliwszym, ponieważ Pan Bóg jest pełen miłości dla nas i wszystko do bro mamy od Pana Boga. Pyt. 2. Dlaczego człowiek jest podobny do Pana Boga? Człowiek jest podobny ęło Pana Boga, ponieważ ma duszę nieśmiertelną, obdarzoną rozumem i wolną wolą.
Pyt. 3. Dlaczego pierwsi ludzie byli szczęśliwi w raju? Pierwsi ludzie byli szczęśliwi w raju, ponieważ mieli łaskę uświęcającą, nie doznawali cierpień i nie mieli umierać. „Uczyniłeś człowieka mało co mniejszym od aniołów czcią i chwałą uwieńczyłeś go” (Ps 8, 6).
3. GRZECH PIERWSZYCH RODZICÓW — PAN BÓG OBIECUJE ZESŁAĆ ODKUPICIELA Rdz 3 i Mdr 2,24
1. Szatan skusił Adama i Ewę do grzechu Z zazdrością spoglądał szatan na szczęście pierwszych rodzi ców w raju. Ażeby przywieść ich do grzechu, posłużył się wężem. On to rzekł do Ewy: „Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?” Niewiasta odpowie działa wężowi: „Owoce drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dótykać, abyście nie po-
marli.” Wtedy rzekł wąż do niewiasty: „Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło”. Przyszła Ewie ochota zjeść z drzewa, które wydało się jej tak piękne dla oczu i z wyglądu rozkoszne. Wzięła więc z owocu jego i jadła, i dała mężowi swemu i on jadł. I otworzyły się oczy obojga i poznali, że źle uczynili. A gdy usłyszeli głos Pana Boga, skryli się między drzewa rajskie. I zawo łał Pan Bóg na Adama i rzekł: „Gdzie jesteś?” On odpowiedział: „Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się i ukryłem się”. Na to rzekł Bóg: „Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci za kazałem jeść?” Mężczyzna odpowiedział: „Niewiasta, którą posta wiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem”. Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: „Dlaczego to uczyniłaś? Niewiasta odpo wiedziała: „Wąż mnie zwiódł i zjadłam”. 2. Bóg karze za grzech, ale zarazem obiecuje zesłać Odkupiciela. Rzekł Pan Bóg do węża: „Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; Wprowadzam nie-
przyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej, ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę. A do niewiasty rzekł: Będziesz miała wiele cierpień z dziećmi twymi i będziesz pod władzą męża, a on będzie panował nad tobą”. Do Adama zaś powiedział: „Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść — przeklęta niech będzie ziemia z twego po wodu; w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. Cierń i oset będzie ci ona rodziła. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty, bo prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Potem Pan wypędzi! Adama i Ewę z raju. Przed rajem zaś po stawił aniołów z miec/.c n płomienistym, aby strzegli drogi do drze wa żywota. ★
★
★
■ Pierwsi rodzice utracili przez grzech wszystkie łaski nad zwyczajne. Tracąc łaskę uświęcającą, przestali być dziećmi Boga i dziedzicami nieba, rozum ich został przyćmiony, a wola stała się więcej skłonna do złego niż do dobrego. Musieli cierpieć i umrzeć. Nie tylko pierwsi rodzice stali się przez grzech nieszczęśli wymi na duszy i ciele. Grzech Adama zaszkodził wszystkim lu dziom. Wszyscy przychodzimy na świat bez łaski uświęcającej, to znaczy, z grzechem pierworodnym, odziedziczonym po Adamie., Wszyscy odziedziczyliśmy po Adamie skłonność do złego, mu simy cierpieć i umierać. „Bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości” (Rdz, 8, 21). Spomiędzy ludzi tylko Najświętsza Panna Maryja była wolna od grzechu pierworodnego. Dlatego nazywamy Ją: Niepoka lanie Poczętą (Uroczystość Matki Bożej Niepokalanie Poczętej obchodzimy 8 grudnia).
O miłosierdziu Bożym. Miłość Pana Boga do ludzi jest tak wielka, iż litujgc się nawet nad grzesznikami, powiedział Bóg przez proroka Eze chiela: „Ja nie pragnę śmierci występnego, ale jedynie tego, aby występny zawrócił ze swej drogi i żył” (Ez 33, 11). Zmiło wał się Pan Bóg i nad Adamem i Ewą, chociaż obrazili Go grze chem ciężkim. Przyobiecał zesłać im i światu całemu Odkupiciela. „Tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). Adam i Ewa żałowali za grzech, który popełnili i chętnie przyjęli pokutę, jaką im Pan Bóg nałożył. Z poddaniem się woli Bożej znosili wszystkie cierpienia i choroby. Pracowali w pocie czoła nad uprawą roli i nie szemrali. Pan Bóg nakazał pierwszym ludziom i przed upadkiem pracować, gdy rzekł do nich: „Czyń cie sobie ziemię poddaną” . Człowiek jest stworzony do pracy. Przed grzechem jednak praca sprawiała ludziom tylko radość, dawała zadowolenie. Po upadku praca zaczęła męczyć ludzi i to umęczenie było karą za grzech. To umęczenie chętnie zno sili Adam i Ewa jako pokutę. Wdzięczni byli Bogu, że obiecał zesłać Zbawiciela świata na ziemię. Wiedzieli, że Odkupiciel przebłaga Boga za ich grzech i niebo im otworzy. Unikali teraz grzechu. Po śmierci nie poszli do piekła, ale do otchłani, gdzie czekali na przyjście Odkupiciela. Tak miłosiernym okazał się Pan Bóg dla pierwszych rodziców i dla wszystkich ludzi. Pan Bóg chętnie przebacza każdemu, kto za grzechy żałuje: P a n B ó g j e s t n a j m i ł o s i e r n i e j szy. Pyt. 1. Qlaczego pierwsi rodzice stali się nieszczęśliwymi na duszy i na ciele? Pierwsi rodzice stali się nieszczęśliwymi na duszy i na ciele, ponieważ przez grzech utracili łaskę uświęcającą, a przez to przestali być dziećmi Pana Boga i dziedzicami nieba, zostali wypędzeni z raju i skazani na wiele cierpień i na śmierć. Pyt. 2. na świat?
Jak nazywamy grzech, z którym przychodzimy
Grzech, z którym przychodzimy na świat nazywamy grzechem pierworodnym. Pyt. 3. Dlaczego mówimy, że Pan Bóg jest najmiłosier niejszy? Dlatego mówimy, że Pan Bóg jest najmiłosierniejszy, ponieważ Bóg chętnie przebacza każdemu, kto za grzechy żałuje. Którymi słowami przyrzekł Pan Bóg ludziom Odkupiciela świata? Co znaczą te słowa? Jak malują Matkę Bożą Niepokalanie Poczętą? Co ten obraz oznacza? ★
★
★
„Przez jednego człowieka wszedł na ten świat grzech, a przez grzech śmierć, i tak na wszystkich ludzi śmierć przyszła, dlatego, iż wszyscy w nim zgrzeszyli” (Rz 5, 12);
4. KAIN I ABEL Rdz 412
1. Ofiara Kaina i Abla. Pan Bóg dal Adamowi i Ewie wiele dzieci: synów i córek. Najstarszymi byli Kain i Abel. Kain byl rolnikiem, a Abel paste rzem. Pewnego razu ofiarował Kain Panu Bogu dary z owoców zie mi. Abel zaś ofiarował z pierworodnych trzody swojej. I wejrzał Pan Bóg na Abla i na dary jego, ale na Kaina i na dary jego. nie wejrzał. O to rozgniewał się Kain bardzo, aż zapadła mu twarz. 2. Pan Bóg ostrzega Kaina przed grzechem. 1 rzeki Pan Bog do Kaina: „Dlaczego jesteś smutny i dlaczego twarz twoja jest ponura? Przecież gdybyś postępował dobrze, miał byś twarz pogodną, jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował, grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować".
Kain nie posłuchał jednak Pana Boga i rzekł do Abla, brata swego: „Chodźmy na pole’’. A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go.
3. Pan Bóg karze Kaina. Wtedy Bóg zapytał Kaina: „Gdzie jest brat twój. Abel?" On odpowiedział: „Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?" Rzekł Bóg: „Cóżeś uczynił? Krew brata twego głośno woła ku mnie /. ziemi! Bądź więc teraz przeklęty na tej roli. która rozwarła się. aby wchłonąć krew brata twego, przelaną przez ciebie. Gdy rolę tę bę dziesz uprawiał, nie da ci już ona więcej plonu. Tułaczem i zbiegiem będziesz na ziemi!” Kain rzekł do Pana: Zbyt wielka jest kara moja, abym mógł ją znieść. Skoro mnie teraz wypędzasz z tej roli, i mam się ukrywać przed tobą. i być tułaczem i zbiegiem na ziemi, każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić! Ale Pan mu powiedział: „O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę po niesie!” Kain odszedł od oblicza Pańskiego i zamieszkał jako wy gnaniec na wschód od raju. ★
★
★
■ Powiedział Pan Bóg do Kaina: Powinieneś stłumić skłon ność do grzechu i nad nią panować. I w twym sercu odzywa się skłonność do grzechu. Skłonność ta powstała przez grzech pierworodny. Staraj się stłumić złą skłonność. Zwalczaj ją od samego początku, gdy tylko spostrzeżesz ją w sercu. Pomódl się zaraz: O Maryjo, bez grzechu 'poczęta, módl się za mną. Matka Boża starła głowę węża piekielnego, szatana, dopomoże i tobie pokonać pokusę do złego. Zastanów się, jaka zła skłonność powstaje w tobie najczę ściej i tę przede wszystkim zwalczaj ustawicznie. Nad czym za panujesz dzisiaj? O świętości Pana Boga. Pan Bóg miłuje tylko to, co dobre, a brzydzi się złem: P a n B ó g j e s t n a j ś w i ę t s z y . Dlatego miłował Abla, dlatego upomniał Kaina, aby unikał złego. I upomina Pan Bóg nas wszy stkich: „Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!" (Kpł 19, 2). Gdy słuchamy Pana Boga i czynimy dobrze, nagradza nas Pan Bóg: gdy czynimy źle, karze nas: P a n B ó g j e s t n a j s p r a w i e d l i w s z y . Św. Paweł naucza: „Wszyscy musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre" (2 Kor 5, 10). Na sądzie Bożym otrzymamy ściśle taką nagrodę lub karę, jak zasłużyliśmy. Pan Bóg jednak nagradza nas za dobre uczynki nasze na ziemi łaską swoją i radością wewnętrzną, a także nieraz daje powodzenie doczesne i chroni przed cierpieniami. Za złe uczynki musimy obawiać się już w tym życiu wielu kar Bożych. Kain jest smutnym obrazem grzesznika upartego w złem, głuchego na głos Boga. Pyt. 1. Dlaczego mówimy, że Pan Bóg jest najświętszy? Dlatego mówimy, że Pan Bóg jest najświętszy, ponie waż Pan Bóg miłuje tylko to, co dobre, a brzydzi się złem. Pyt. 2. Dlaczego mówimy, że Pan Bóg jest najsprawie dliwszy? Dlatego mówimy, że Pan Bóg jest najsprawiedliwszy, ponieważ Pan Bóg za dobre nagradza, a za złe karze.
★
★
★
Ucisk i utrapienie spada na każdego człowieka, który dopuszcza się zła (Rz 2, 9)
5. POTOP Rdz 6— 9
1. POTOMKOWIE ADAMA STAJĄ SIĘ BEZBOŻNYMI. W miejsce zabitego Abla dał Pan Bóg Adamowi i Ewie innego syna, któremu nadali imię Set. Oprócz niego miał Adam jeszcze wiele innych dzieci, tak synów jak i córek. Adam żył dziewięćset trzydzieści lat. Najbliżsi potomkowie Adama żyli też bardzo długo. Matuzalem miał dziewięćset sześćdziesiąt lat, gdy umarł. I pobożny Set żył bardzo długo, bo dziewięćset dwadzieścia lat. Potomkowie Seta byli bardzo pobożni i nazywali się synami Bo żymi. Potomkowie natomiast Kaina żyli bezbożnie, nazywali się synami ludzkimi. Gorszyli oni swą bezbożnością dobrych potom ków Seta, tak, że z czasem ziemia była skażona zepsuciem. Wtedy rzekł Bóg wzruszony serdeczną boleścią: „Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z powierzchni ziemi”. 2. Na rozkaz Boży Noe buduje arkę. Wśród ludzi pobożnych żył mąż sprawiedliwy imieniem Noe. W rodzinie jego zachowała się wiara w przyobiecanego Odkupiciela. Znalazł on łaskę przed Bogiem. Rzekł Pan do niego: „Zbuduj sobie arkę z drzewa żywicznego, uczyń w arce przegrody i powlecz ją smołą wewnątrz i zewnątrz. Ja zaś sprowadzę na ziemię potop, aby zniszczyć wszystko, co istnieje na ziemi, ale z tobą zawrę przymie rze. Wejdź przeto do arki z synami twymi, z żoną i z żonami twych synów. Spośród wszystkich istot żyjących wprowadź do arki po parze, aby ocalały wraz z tobą od zagłady. A ty nabierz sobie wszelkiej żywności, aby była na pokarm dla ciebie i na paszę dla zwierząt”. I Noe wykonał wszystko tak, jak Bóg polecił mu uczynić.
3. Potop zalewa ziemię. A potem Pan rzekł do Noego: „Wejdź wraz z całą twą rodziny do arki. Bo za siedem dni spuszczę na ziemię deszcz, który będzie padał czterdzieści dni i czterdzieści nocy, aby zniszczyć wszystko, co istnieje na powierzchni ziemi — cokolwiek stworzyłem”. 1 spełnił Noe wszystko, tak, jak mu Pan polecił. Noe miał sześć set lat, gdy potop nastał na ziemi. I nastał potop przez czterdzieści dni na ziemi. Wody wezbrały i podniosły arkę wysoko nad ziemię i zalane zostały wszystkie góry. Piętnaście łokci sięgała woda ponad góry. I wymarło wszystko na ziemi od człowieka aż do zwierzęcia. Pozostał sam Noe z tymi, którzy z nim byli w arce.
4. Noe wychodzi z arki i składa Bogu ofiarę dziękczynną. Sto pięćdziesiąt dni stały wody nad ziemią. Wspomniał wtedy Bóg na Noego i na wszystkie zwierzęta, które były z nim w arce. Zesłał więc wiatr na ziemię i została osuszona. Wody spłynęły z zie mi. Arka osiadła na górach armeńskich. Rzekł wtedy Bóg do Noego: „Wyjdź z arki” . Wyszedł Noe z ro dziną i wszystkimi zwierzętami. I zbudował Noe ołtarz i złożył Panu ofiarę dziękczynną. Pan Bóg przyjął łaskawie ofiarę Noego
i rzekł: „Już nigdy nie rzucę przekleństwa na ziemię z powodu ludzi”. I błogosławił Pan Bóg Noego i synów jego i rzekł do nich: „Rośnijcie i mnóżcie się a napełniajcie ziemię! Oto Ja postanawiam przy mierze Moje z wami i potomstwem waszym, że nigdy już więcej nie będzie potopu pustoszącego ziemię. Łuk mój złożę na obłokach, żeby był znakiem przymierza mego między Mną i między ziemią”. ■
Arka jest figurą Kościoła katolickiego. Dlaczego?
a) Pan Bóg kocha tylko co dobre, a brzydzi się złem. Szcze gólnie brzydzi się Pan Bóg grzechem nieczystym. Głównie z po wodu grzechów nieczystych ukarał Pan Bóg ludzi potopem. Unikaj grzechu nieczystego! Bądź wstydliwym i czystym w myślach, mowie i uczynkach! i Pyt. 1. Co nakazuje szóste i dziewiąte przykazanie Boskie? Szóste i dziewiąte przykazanie Boskie nakazuje być wstydliwym i czystym w uczynkach, mowie i myślach. b) Bóg ukarał potopem bezbożników, zachował zaś od zagłady wiernego Noego i jego rodzinę. Ale i w tej strasznej karze potopu
objawiło się miłosierdzie Boże nad grzesznikami. Pan Bóg cze kał na ich poprawę 120 lat. Przez ten czas Noe nawoływał do pokuty. Wyśmiewano go. Nadszedł więc zapowiedziany potop. „O Panie, jesteś sprawiedliwy i wyrok Twój jest słuszny” . (Ps 118, 137). Wszystkie ścieżki Pana — to łaskawość i wier ność dla tych, co strzegą przymierza i Jego przykazań” (Ps 24, 10). Pyt. 2. Dlaczego mówimy, że Pan Bóg jest najwierniejszy? Dlatego mówimy, że Pan Bóg jest najwierniejszy, po nieważ dotrzymuje zawsze co przyobiecał lub czym zagro ził. c) Od czasów Seta i Kaina żyją obok siebie „synowie Boży” i „synowie ludzcy” tj. dobrzy i źli ludzie, i tak będzie do końca świata. Wśród pszenicy pleni się kąkol. Noe pozostał wiernym i pobożnym pomiędzy złymi. Kto się modli i czuwa nad sobą, nie da się zwieść do złego. Unikaj towarzystwa złych, jeśli zaś nie możesz ich uniknąć pozostań wiernym Bogu jak Noe. Przez dobry swój przykład pociągaj złych do dobrego. Nie dawaj ni komu zgorszenia! Powiedział Pan Jezus: „Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie” (Mt 18, 6 —7). Pyt. 3. Kto grzeszy zgorszeniem? Zgorszeniem grzeszy, kto słowem lub czynem pociąga bliźniego do grzechu.
6. PAN BÓG POWOŁUJE ABRAHAMA NA OJCA NARODU WYBRANEGO Rdz 10— 171
1. Ludzie popadają w bałwochwalstwo. Noe żył po potopie trzysta pięćdziesiąt lat. Umarł mając dzie-
więćset pięćdziesiąt lat. Potomkowie Noego bardzo się rozmnożyli. Od nich rozgałęziły się narody na ziemi po potopie. Im więcej jed nak ludzie rozchodzili się po święcie, tym bardziej stawali się bez bożnymi. Z czasem zapomnieli nawet o Bogu prawdziwym i przy obiecanym Odkupicielu, stali się poganami. Zamiast czcić Boga prawdziwego, zaczęli oddawać boską cześć stworzeniom, jako bał wanom; słońcu, księżycowi, gwiazdom, ludziom i zwierzętom, a na wet obrazom i figurom z drzewa, kamienia, lub metalu. Ludzie stali się bałwochwalcami. Przy tym popełniali różne grzechy i zbrodnie. Nie wielu tylko ludzi pozostało wiernymi Bogu prawdziwemu. 2. Pan Bóg powołuje Abrahama. Wśród wielkiej liczby bezbożnych żył w Chaldei mąż pobożny, imieniem Abraham. Pan Bóg wybrał go, przez niego i potomków jego zachowała się wiara w jednego Boga i nadzieja w obiecanego w raju Odkupiciela. I rzekł Bóg do Abrahama: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił. Przez ciebie będą otrzy mywały błogosławieństwo ludy całej ziemi. Abraham udał się w dro gę, jak mu Pan rozkazał. Zabrał Sarę, żonę swoją i Lota, syna brata swego, oraz wszystką majętność, którą mieli. Abraham miał wtedy siedemdziesiąt pięć lat. A gdy przyszli do ziemi Kanaan pociągnął Abraham przez kraj aż do ziemi Sychem. Tu ukazał się Bóg Abra hamowi i rzekł: „Potomstwu twemu dam tę ziemię”. Abraham zbu dował tam ołtarz Panu, który mu się ukazał. 3. Abraham w ziemi Kanaan. Abraham był bardzo bogaty, miał liczne trzody, posiadał złoto i srebro. Ale i Lot miał trzody owiec i bydła. Stąd też powstały swary między pasterzami bydła Abrahamowego i Lotowego z po wodu pastwisk. Rzekł wtedy Abraham do Lota: „Niechaj nie będzie sporu między nami, między pasterzami moimi a pasterzami twoimi, bo przecież jesteśmy krewni. Wszak cały ten kraj stoi przed tobą otworem. Odłącz się ode mnie! Jeżeli pójdziesz w lewo, ja pójdę w prawo, a jeżeli ty pójdziesz w prawo, — ja w lewo. Lot obrał krainę nad Jordanem, która obfitowała w wodę i była bardzo uro dzajna i zamieszkał w Sodomie. Ale ludzie sodomscy byli bardzo źli.
4. Ofiara Melchizedeka. Zdarzyło się wówczas, że obcy królowie napadli na kraj. Pobili królów Sodomy i Gomory i zabrali wszystką majętność miesz kańców. Zabrali również Lota oraz majętność jego. Gdy to usły szał Abraham zebrał trzysta osiemnaście zbrojnych sług swoich i puścił się za nimi w pogoń. Wpadł na nich nocą, rozgromił i ode brał im cały łup oraz Lota. A kiedy wracał, wyszedł naprzeciw niego król Salemu Melchizedek, który był również kapłanem Boga ,-
v-
'ć.w SB*;-.- i/) ’
4 v.••• - y y••:; .•\/•■■
Najwyższego. Złożył on chleb i wino w ofierze za zwycięstwo Ab rahama. I błogosławił Abrahamowi i rzekł: „Niech będzie błogo sławiony Abram przez Boga Najwyższego Stwórcę nieba i ziemi! Niech będzie błogosławiony Bóg Najwyższy, który w twe ręce wydał twoich wrogów!”. I dał mu Abraham dziesięciny ze wszy stkiego. Król sodomski zaś rzekł do Abrahama: Oddaj mi tylko ludzi, a mienie weź sobie”. Ale Abraham odpowiedział królowi Sodomy: Przysięgam na Pana, Boga, Najwyższego, Stwórcę nieba i ziemi, że ani nitki, ani rzemyka od sandała, ani niczego nie wezmę z tego,
★
★
★
■ Melchizedek był figurą Pana Jezusa, ofiara jego była fi gurą Mszy świętej. „Tyś jest kapłanem na wieki na podobieństwo Melchize deka” (Ps, 108, 4). 5. Pan Bóg zawiera przymierze z Abrahamem. Gdy Abraham rozpoczął dziewięćdziesiąty dziewiąty rok życia, ukazał mu się Pan Bóg i rzekł: „Jam jest Bóg Wszechmogący. Służ Mi i bądź nieskazitelny, chcę bowiem zawrzeć moje przymierze pomiędzy Mną a tobą i dać ci niezmiernie liczne potomstwo”. „Żona twoja Sara, urodzi ci syna, któremu nadasz imię Izaak”. Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało ku sprawiedli wości. i ★
★
★
„Sprawiedliwy mąż z wiary żyć będzie” (Żyd. 10, 38). Pyt. Co nakazuje pierwsze przykazanie Boże? Pierwsze przykazanie Boskie nakazuje w Boga wierzyć, w Nim nadzieję pokładać, miłować Go i wielbić. W jaki sposób okazał Abraham, że: 1. wierzył w Boga; 2. w Nim nadzieję pokładał; 3. miłował Go; 4. uwielbiał.
7. ABRAHAM MIŁUJE BOGA I BLIŹNICH Rdz 18— 221
1. Gościnność Abrahama. Jednego dnia Pan Bóg, w towarzystwie Aniołów, ukazał się Abrahamowi siedzącemu u wejścia do namiotu swego podczas skwaru dnia. Gdy Abraham podniósł oczy swe, ukazali mu się trzej
mężowie. Skoro ich ujrzał, wybiegł naprzeciw i pokłonił mu się do ziemi. I rzekł: „O Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi! Przyniosę trochę wody, wy zaś raczcie obmyć sobie nogi, a potem odpocznijcie pod drzewami. Ja zaś pójdę wziąć nieco chleba, abyście się pokrzepili, zanim pójdziecie dalej.” A oni mu odpowiedzieli: „Uczyń tak, jak powiedziałeś.” Abraham poszedł więc spiesznie do namiotu Sary i rzekł: „Prędko zaczyń ciasto z trzech miar najczystszej mąki i zrób pod płomyk.” Potem Abraham podążył do trzody i wybrawszy tłuste i piękne cielę, dał je słudze, aby ten szybko je przyrządził. Po czym, wziąwszy twaróg, mleko i przyrządzone cielę, postawił przed nimi, a gdy oni jedli, stał przed nimi pod drzewem. A gdy się najedli, rzekł mu jeden z przybyszów: „Za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna.” Poznał wtedy Abraham, że jednym z tych przybyszów był sam Pan Bóg. 2. Abraham modli się za grzeszną Sodomę.
Następnie mężowie owi powstali i zwrócili swe kroki ku Sodo mie, a Abraham szedł z nimi, aby ich odprowadzić. I rzekł Pan Bóg: „Grzechy Sodomy i Gomory stały się zbyt wielkie i wołają o pomstę do nieba” . Dwaj towarzysze oddalili się wtedy i udali się do Sodomy. Lecz Abraham stał jeszcze przed Panem i rzekł: „Czy zamie rzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych.” Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich. Odpowiedział Abraham: „Gdyby wśród tych pięć dziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?” Pan rzekł: „Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu.” Abraham znów odezwał się tymi słowami: „A może znalazłoby się tam czterdziestu?” Pan rzekł: „Nie doko nam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu”. Wtedy Abraham powiedział: „Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?”. Rzekł Abraham: „Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?” Pan odpowiedział: „Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu.” Na to Abraham: „O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?”
Odpowiedział Pan: „Nie zniszczę, przez wzgląd na tych dziesięciu.” Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Ab raham wrócił do siebie. 3. Zniszczenie Sodomy. W Sodomie nie znalazło się nawet dziesięciu sprawiedliwych. Dwaj Aniołowie przyszli do Sodomy wieczorem i rzekli do Lota: „Wyprowadź z miasta tych wszystkich, którzy do ciebie należą. Zgła dzimy bowiem to miejsce. A gdy było rano, przymuszali go Anio łowie do pośpiechu, mówiąc: Wstań i weź żonę twoją i dwie córki, które masz, abyś i ty pospołu nie zginął dla złości miasta. A gdy on się ociągał, ujęli rękę jego i rękę żony jego i dwóch córek jego i wy prowadzili za miasto. Tam rzekli do niego: Ratuj życie swoje. Nie oglądaj się za siebie, ani się nigdzie nie zatrzymuj, w górach szukaj ocalenia”. Lot śpiesznie uciekał. Wtedy spuścił Pan na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia i zniszczył miasta bezbożne. Żona zaś Lota obejrzała się za siebie i stała się słupem soli.
★
★
★
Rozważ, jak wielkie jest znaczenie dobrych dla świata! Modlitwami swymi i pokutami powstrzymują oni kary Boże.4 4. Abraham okazitfe, że miłuje Boga więcej, niż syna swego. Abraham otrzymał syna, jak mu Bóg obiecał, i nadał synowi swemu imię Izaak. Gdy Izaak podrósł doświadczył Bóg Abrahama i rzekł do niego: „Weź syna twego jednorodzonego Izaaka, którego miłujesz, i ofiaruj go na całopalenie na jednej z gór, którą tobie wskażę!” Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary i ru szył w drogę do miejscowości, o której Bóg powiedział. Na trzeci dzień, Abraham spojrzawszy dostrzegł z daleka ową miejscowość. I wtedy rzekł do swych sług: „Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chło piec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy, do
was. Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj się od dalili. Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: Ojcze mój! Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie? Abraham odpo wiedział: Bóg upatrzył sobie jagnię na całopalenie, synu mój. I szli obydwaj dalej. A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął po nóż ręką, aby zabić swego syna. Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: Abra hamie, Abrahamie: „Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mu na wet twego jedynego syna”.
Abraham obejrzał się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama
po raz drugi „To mówi Pan: ponieważ uczyniłeś, to, a nie oszczę dziłeś syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza. I błogosławione będą w potomstwie twoim wszystkie narody ziemi”. I wrócił Abraham do sług swoich i ruszyli do domu.
„Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie nie jest Mnie godzien” (Mt 10, 37). ■ Izaak jest figurą Pana Jezusa. Wyobraża ofiarę krwawą Pana Jezusa na drzewie krzyża. Pyt. 1. Przez co okazujemy naszą miłość Panu Bogu? Okazujemy naszą miłość Panu Bogu, gdy zachowujemy wiernie wszystkie przykazania i wypełniamy obowiązki na szego stanu. Pyt. 2. Jaka powinna być miłość Boga? Miłość Boga powinna być nadprzyrodzona, wszystko i czynna.
nade
Pyt. 3. Jak okazujemy bliźniemu naszą miłość? Okazujemy bliźniemu swą miłość, gdy staramy się o zbawienie jego duszy, dobrze mu życzymy i pomagamy w potrzebie.
8. JAKUB I JEGO SYNOWIE Rdz 37—401
1. Pan Bóg powoilye Jakuba na patriarchę. Po śmierci Abrahama pochował go Izaak w Hebronie. Izaak miał dwóch synów: Ezawa i Jakuba. Pan Bóg powołał na patriarchę młodszego z nich, Jakuba. Jednej nocy ujrzał Jakub we śnie drabinę stojącą na ziemi, a szczyt jej sięgał nieba. Aniołowie Boży wstępo wali i zstępowali po niej. A Pan Bóg wspierał się na drabinie i prze-
mówił do Jakuba: „Ja jestem Pan, Bóg Abrahama, i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu. A potom stwo twe będzie tak liczne jak proch ziemi, ty zaś rozprzestrzenisz się na zachód i na wschód, na północ i na południe; wszystkie ple miona ziemi otrzymają błogosławieństwo przez ciebie i przez twych potomków. Abraham, Izaak i Jakub to trzej patriarchowie, czyli ojcowie narodu żydowskiego. 2. Bracia nienawidzą Józefa.
Jakub miał dwunastu synów. Najlepszym z nich był Józef. Gdy Józef miał lat szesnaście, pasł trzodę z braćmi swymi. Raz popełnili bracia jego coś bardzo złego. Józef oddalił się ze smutkiem i opo wiedział to ojcu swemu. Jakub miłował też Józefa więcej, niż innych swych synów i sprawił mu suknię wzorzystą. Z tego powodu bracia znienawidzili go tak, że nie mogli wcale z nim mówić przyjaźnie. Raz miał Józef senne widzenie, które opowiedział braciom swym. Śniło mi się, że wiązaliśmy snopy w środku pola i wtedy snop mój podniósł się i stanął, a snopy wasze otoczyły go kołem i oddały mu pokłon. Rzekli mu bracia: Czyż miałbyś jako król panować nad nami i rządzić nami jak władca? I jeszcze bardziej go nienawidzili z powodu jego snów i wypowiedzi. A potem miał on jeszcze inny sen i opowiedział go swoim braciom: „Śniło mi się jeszcze, że słońce księżyc i jedenaście gwiazd oddają mi pokłon”. A gdy to po wiedział ojcu i braciom, ojciec skarcił go mówiąc: Co miałby zna czyć ów sen? Czyż ja, matka twoja i twoi bracia mielibyśmy przyjść do ciebie i oddawać ci pokłon aż do ziemi? Nienawidzili go tedy bracia coraz więcej. A ojciec milczał, lecz rzecz rozważał. Raz bracia Józefa paśli bydło swego ojca pod Sychem. Rzekł wtedy Jakub do Józefa: „Idź i zobacz, czy bracia twoi są zdrowi i czy trzodom nic się nie stało, a potem mi opowiesz”. Józef wybrał się w drogę. Bracia, dojrzawszy go z daleka, mówili do siebie „Oto nadchodzi ten, który miewa sny! Teraz zabijmy go i wrzućmy do którejkolwiek studni, a potem powiemy: Dziki zwierz go pożarł. Zobaczymy co będzie z jego snów! Gdy to usłyszał Ruben, posta nowił go ocalić z rąk ich; rzekł więc: „Nie zabijajmy go!” „Nie do prowadzajcie do rozlewu krwi. Wrzućcie go do studni, która jest tu na pustkowiu, ale ręki nie podnoście na niego”. Chciał on bowiem ocalić go z ich rąk, a potem zwrócić go ojcu.
3. Bracia sprzedąją Józefa. Skoro tylko Józef nadszedł do braci swych, zwlekli z niego suk nię wzorzystą i rzucili go do studni starej, która nie miała wody. Potem usiedli do obiadu a Ruben poszedł do trzody. Wtem ujrzeli bracia gromadę kupców. Wielbłądy ich niosły przyprawy korzenne, balsam i wonną żywicę do Egiptu. Rzekł wtedy Juda do braci: „Cóż nam przyjdzie z tego, gdy zabijemy naszego brata? Chodźcie, sprzedamy go Izmaelitom! Nie zabijajmy go, wszak jest on naszym bratem!” I zgodzili się bracia na te słowa. Wyciągnęli go ze studni i sprzedali za dwadzieścia srebrników. Kupcy zawieźli go do Egiptu.
Gdy Ruben wrócił do studni, nie znalazł już chłopca. Na to roz darł odzienie z bólu, a idąc do braci swych rzekł: „Chłopca nie wi dać, a ja dokądże mam pójść? Bracia zaś wzięli suknię Józefa i za nurzyli ją we krwi kozła, którego byli zabili. Potem posłali ją do ojca i kazali powiedzieć: „Znaleźliśmy ją, przypatrz się, czy to jest suk nia syna twego, czy nie”. Ojciec poznał ją i rzekł: „Suknia jest syna mego, zwierz drapieżny go pożarł. I opłakiwał syna swego przez długi czas”. ★
★
★
■ Zastanów się, czy i w twoim sercu nie panuje grzech za zdrości. , Zazdrością grzeszy, kto się smuci z powodzenia bliźniego lub cieszy się z jego nieszczęścia. Wstrętny to grzech. Zwalczaj go! Pamiętaj, do jakich grzechów i zbrodni przywiodła zazdrość braci Józefa!
★
★
★
4. Józef w domu Putyfara. Kupcy zawieźli Józefa do Egiptu i sprzedali go Putyfarowi, do wódcy straży królewskiej i mieszkał w domu pana swego, który wie dział, że Pan Bóg jest z Józefem, gdyż wszystko, co Józef czynił, szczęściło się w jego ręku. Putyfar uczynił Józefa przełożonym nad całym swym domem. I błogosławił Pan Bóg domowi Putyfara i roz mnożył majętność jego. Po jakimś czasie, żona Putyfara chciała na mówić Józefa, żeby nie był wiernym panu swemu. On jednak od powiedział: „Oto pan mój dał mi wszystko w moc, że nie troszczy się o nic, co ma w domu swoim. Jak więc mogę tę złość uczynić i zgrzeszyć przeciw Bogu memu?” Obrażona na Józefa oskarżyła go fałszywie przed swym mężem. Putyfar rozgniewany kazał wrzu cić Józefa do więżenia, w którym więźniów królewskich strzeżono.5 5. Józef w więzieniu. Był więc Józef w zamknięciu. Pan Bóg jednak był z Józefem i zjednał mu łaskę u przełożonego nad. więzieniem. Ten oddał pod nadzór jego wszystkich więźniów, tak, że wszystko zależało od Jó zefa. Zdarzyło się, że główny podczaszy króla egipskiego i główny piekarz przewinili wobec pana swego. Rozgniewał się na nich fa raon i kazał ich wrzucić do więzienia, w którym znajdował się Jó zef. Gdy rano wszedł do nich Józef, ujrzał ich bardzo smutnych. Zapytał ich: „Czemu to dzisiaj macie twarze tak zasępione? Odpo wiedzieli mu: „Mieliśmy sen i nie ma nikogo, kto mógłby nam go wytłumaczyć. Rzekł do nich Józef: „Wszak wytłumaczenia należą do Boga. Opowiedzcie mi je”. Wtedy główny podczaszy tak opowiedział Józefowi swój sen: „Widziałem we śnie krzew winny, który rósł przede mną. Na tym
mś krzewie były trzy gałązki. Krzew wypuścił pączki i zakwitł, n potem jego grona wydały dojrzałe jagody. W moim ręku był pu char faraona. Zerwałem te jagody, wycisnąłem je do pucharu fara ona i wręczyłem ów puchar faraonowi. Józef rzekł do niego: Zna czenie snu jest takie: Trzy gałązki są to trzy dni. Po upływie trzech dni faraon wyświadczy ci łaskę i przywróci cię na twój dawny urząd, wspomnij o mnie faraonowi, aby mnie uwolnił z tego miejsca. Potem opowiedział swój sen główny piekarz. Trzymałem na głowie trzy kosze pieczywa. W koszu, który był na wierzchu, znaj dowało się wszelkie pieczywo, jakie wyrabia piekarz dla faraona. A ptactwo wydziobywało je z tego kosza, który był na mojej głowie. Józef tak odpowiedział: Znaczenie snu jest takie: Trzy kosze to trzy dni. Za trzy dni faraon rozkaże ściąć ci głowę i powiesić twe ciało na drzewie. Wtedy ptaki będą rozdziobywały twe ciało”. Trzy dni później były urodziny faraona. Król wyprawił wielką ucztę dla dworzan swoich. Wśród biesiady wspomniał na podcza szego i piekarza. I przywrócił podczaszego na urząd jego, aby mu kubek podawał, a piekarza powiesić kazał na szubienicy. Ale wśród powodzenia zapomniał podczaszy o Józefie.
9. WYWYŻSZENIE JÓZEFA Rdz 411
1. Tajemnicze sny Faraona. W dwa lata później faraon miał sen. Śniło mu się, że stał nad Nilem. I oto z Nilu wyszło siedem krów pięknych i tłustych, które zaczęły się paść wśród sitowia. Ale oto siedem innych krów wyszło z Nilu, brzydkich i chudych, które stanęły obok tamtych nad brze giem Nilu. Te brzydkie i chude krowy pożarły siedem owych krów pięknych i tłustych. Faraon przebudził się. A kiedy znów zasnął, miał drugi sen. Przyśniło mu się siedem kłosów wyrastających z jed nej łodygi, zdrowych i pięknych. A oto po nich wyrosło siedem kło sów pustych i zniszczonych wiatrem wschodnim. I te puste kłosy pochłonęły owych siedem kłosów zdrowych i pełnych. Potem fa raon przebudził się. Rano faraon zaniepokojony, rozkazał wezwać wszystkich wróż bitów egipskich oraz wszystkich mędrców i opowiedział im, co mu
się przyśniło. Nie było jednak nikogo, kto by umiał tłumaczyć fa raonowi te sny. 2. Józef wykłada sny faraonowi. Wtedy dopiero główny podczaszy przypomniał sobie Józefa i rzekł do króla: „W więzieniu był młodzieniec, który wyłożył mnie i piekarzowi sen, jaki się potem spełnił”. Na rozkaz króla natych miast wyprowadzono Józefa z więzienia. Wtedy rzekł król do Jó zefa: Miałem sen, którego nikt nie umie wytłumaczyć. Ja zaś sły szałem, jak mówiono o tobie, że skoro usłyszysz sen, zaraz go wy tłumaczysz. Józef tak odpowiedział faraonowi: „Nie ja, lecz Bóg, da pomyślną odpowiedź tobie, o faraonie”. Opowiedział wtedy fa raon, co widział. Odpowiedział Józef: „Sen królewski jest jeden i ten sam: co Bóg ma uczynić, oznajmił faraonowi. Siedem krów pięknych i siedem kłosów pełnych — to siedem lat żyznych. Siedem krów chudych i siedem kłosów cienkich — to siedem lat głodu przyszłego. Oto przyjdzie siedem lat żyzności wielkiej po wszystkiej ziemi egip skiej. Po nich nastąpi drugie siedem lat takiego nieurodzaju, że się zapomni o wszystkiej obfitości przeszłej. Głód wyniszczy wszystkie
-V >.W
*f • t.y* l
v
ziemie. Teraz niech więc król upatrzy sobie męża mądrego i zapo biegliwego, a niech go postawi nad ziemią egipską. Niech piątą część urodzaju przez siedem lat żyznych zbiera do spichlerzy. Niech więc w ten sposób przygotuje zapas na siedem lat przyszłego głodu, n tak nie zniszczeje Egipt od niedostatku”. 3. Faraon mianuje Józefa zwierzchnikiem Egiptu. Podobała się rada faraonowi i wszystkim sługom jego. I mówił do nich. „Czyż będziemy mogli znaleźć podobnego mu człowieka, który miałby tak jak on, ducha Bożego”. A potem faraon rzekł do Józefa: „Skoro Bóg dał ci poznać wszystko, nie ma nikogo, kto by ci dorównał rozsądkiem i mądrością. Ty zatem będziesz nad moim dworem i twoim rozkazom będzie posłuszny mój naród. Jedynie godnością królewską będę cię przewyższał.” I powiedział faraon Józefowi: „Oto ustanawiam cię zarządcą całego Egiptu!” Po czym faraon zdjął swój pierścień z palca i włożył go na palec Józefa, i kazał go ubrać w szatę z najczystszego lnu, a potem zawiesił mu na szyi łańcuch złoty. I kazał go obwozić na drugim swym wozie, a wołano przed nim: „Abrec!” — „Wybawiciel świata”. Józef miał wtedy trzydzieści lat.
★
★
★
„Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledze nia Jego drogi!” (Rz 11, 33).
10. PIERWSZA PODRÓŻ BRACI JÓZEFA DO EGIPTU Rdz 41—42.1
1. Józef gromadzi zboże. I stało się tak, jak Józef przepowiedział. Przyszło siedem lat urodzaju. Józef poczynił wielkie zapasy zboża. Przyszło potem sie dem lat nieurodzaju. Lud wołał do faraona o zboże na chleb. A fa raon mówił: „Idźcie do Józefa”. I Józef dawał zboże głodnym.
2. Bracia Józefa udąją się do Egiptu. Także ze wszystkich krajów przyjeżdżano do Egiptu aby kupo wać żywność. Gdy Jakub usłyszał, że żywność sprzedawane w Egipcie, rzekł synom swoim: Jedźcie do Egiptu, a nakupcie, cc nam trzeba, abyśmy nie zniszczeli z niedostatku. Pojechało więc dziesięciu braci Józefowych, aby kupić zboża w Egipcie. Ale Benia mina zatrzymał w domu Jakub, żeby w drodze nie spotkało go cc złego. Szczęśliwie przyjechali synowie Jakuba do Egiptu. Zapro wadzono ich do Józefa i pokłonili się jemu. Józef poznał braci, od nich jednak nie został poznany. Wspomniał wtedy na sny, które kiedyś miał.
3. Józef doświadcza swych braci. Chociaż Józef poznał swych braci, przemówił do nich szorstko, jakoby do obcych i zapytał ich: „Skąd przychodzicie?” Odpowie dzieli: „Z ziemi Kanaan, aby zakupić żywności. Dwunastu nas braci, najmłodszy przy ojcu jest, a jednego już nie ma”. Na to Józei rzekł na pozór surowo: „Szpiegami jesteście. Przyszliście podpa trywać, gdzie kraj jest mniej obronny. Chcę was doświadczyć. Nie wyjedziecie stąd póki nie przyjedzie brat wasz najmłodszy”. I odda ich na trzy dni pod straż. Trzeciego dnia kazał ich wypuścić i rzekł „Jeden z was zostanie w więzieniu. Wy zaś jedźcie ze zbożem dc domu, a brata waszego najmłodszego przywieźcie, abym sprawdził czyście prawdę mówili”. Tak się stało. Bracia pojechali do domi i opowiedzieli wszystko ojcu. Jakub rzekł ze smutkiem: „Józefa jui nie ma, a teraz chcecie zabrać Beniamina. Tego nie puszczę oc siebie”.
11. DRUGA PODRÓŻ BRACI JÓZEFA DO EGIPTU Rdz 43—441
1. Jakub pozwala zabrać Beniamina do Egiptu. Tymczasem ciążył głód bardzo na wszystkiej ziemi. A gdy zjedl żywność, którą przywieźli z Egiptu, rzekł Jakub do synów swoich „Ruszajcie znowu, a nakupcie nam trochę żywności”. Odezwał si^ Juda: „Zapowiedział nam ów mąż i oświadczył: Nie wolno wam m oczach mi stanąć bez brata waszego najmłodszego. Poślij chłopc£
ze mną. Ja odpowiadam za niego, że go przywiozę z powrotem. Rzekł wtedy Jakub: „Jeśli tak być musi, uczyńcie co chcecie. Za wieźcie dary mężowi owemu. A Bóg wszechmogący niechaj wam uczyni męża owego łaskawym i niech odeśle z wami brata waszego, którego zatrzymał, oraz tego Beniamina”. 2. Józef dąje się poznać. Bracia wzięli dary oraz Beniamina i pojechali do Egiptu i stanęli przed Józefem. Gdy Józef ich ujrzał, rozkazał zarządcy domu swego: „Wprowadź mężów tych do domu mego i nagotuj ucztę, bo ze mną jeść będą w południe”. Uczynił zarządca, jak mu rozkazano i zawiódł ich do domu Józefa. Gdy Józef przyszedł, ofiarowali mu dary i pokłonili się mu aż do ziemi. A on, łaskawie ich pozdrowi wszy zapytał: „Zdrówże jest ojciec wasz stary, o którym opowia daliście? Czy żyje jeszcze? Oni odpowiedzieli: Zdrów jest ojciec nasz, żyje jeszcze”. Józef podniósłszy oczy, ujrzał Beniamina i rzekł: „To jest wasz brat najmłodszy, o którym opowiadaliście? Bóg niech ci będzie miłościw, synu mój”. Nie mógł Józef dłużej panować nad sobą. Przykazał, żeby wszyscy obcy wyszli. Rozpłakał się głośno i rzekł do braci swych:
„Jam jest Józef. Jeszcze więc żyje ojciec mój”. Nie mogli bracia od powiedzieć tak wielką bojaźnią zostali zdjęci. Wtedy odezwał się do nich łaskawie: „Przystąpcie do mnie. Jam ci Józef, brat wasz, które goście sprzedali do Egiptu. Nie bójcie się. Dla zachowania życia wa szego wysłał mnie Bóg przed wami do Egiptu i uczynił mnie zwierz chnikiem nad wszystką ziemią Egipską. Śpieszcie się i jedźcie do ojca mego, a przywieźcie go do mnie, bo jeszcze zostaje pięć lat gło du”. Potem objął Beniamina za szyję i płakał. I ucałował wszystkich braci swoich i płakał nad każdym. Wtedy dopiero ośmielili się mó wić do niego. ★
★
★
„Oto jak dobrze i jak miło, gdy bracia mieszkają razem” (Ps 132, 1). „Jeśli brat twój zawini, upomnij go, i jeśli żałuje, prze bacz mu!” (Łk 27, 3). ■ Dlaczego dozwala Pan Bóg, że dzieje się wiele złego na świecie? Pan Bóg jest najświętszy, kocha tylko co dobre, a brzydzi się grzechami, a jednak dozwala, że ludzie grzeszą. A to dlatego, że nie chce odebrać ludziom wolnej woli z którą ich stworzył, chociaż nawet tej wolnej woli nadużywa człowiek do złego. A przy tym Pan Bóg może nawet zło, które człowiek zdziałał, obrócić na dobro. Tak uczynił ze zbrodnią, którą popełnili bracia wobec Józefa. Dlatego rzekł do nich Józef: „Nie bójcie się. Dla zachowania bowiem życia waszego wysłał mnie Bóg przed wami do Egiptu” .
12. JAKUB W E G I P C I E Rdz 45— 60.1
1. Jakub przybywa do Egiptu. Bracia Józefa przybyli do domu i oznajmili ojcu: Józef, syn twój żyje, on to rządzi we wszystkiej ziemi egipskiej. Ale Jakub im nie uwierzył. Dopiero gdy ujrzał wozy i wszystko, co Józef przysłał,
ożył Jakub na duchu i rzekł: „Dosyć! Syn mój Józef jeszcze żyje. Pójdę, bo widzieć go chcę przedtem, niż umrę”. Kiedy Józef dowiedział się, że Jakub się zbliża, wyjechał na jego spotkanie. A ujrzawszy ojca, rzucił mu się na szyję i zapłakał. I rzekł ojciec do Józefa: „Już pełen radości umierać będę, gdyż uj rzałem oblicze twoje i ciebie przy życiu zostawiam”.
I
Potem wprowadził ojca do króla. I spytany od niego: Ileż lat liczą dni życia twojego? Odpowiedział: „Dni pielgrzymki życia mego liczą sto trzydzieści lat. Krótkie, a ciężkie. Nie dosięgły też dni ojców moich”. I pobłogosławiwszy króla, wyszedł od niego. A Józef dał ojcu i braciom swym posiadłości w Egipcie, w najlep szym miejscu na ziemi Gessen, jak był rozkazał faraon.2
2. Ostatnie zarządzenie Jakuba i Józefa. Jakub żył w Egipcie jeszcze siedemnaście lat. A gdy widział, że przybliża się dzień śmierci jego, przyzwał syna swego, Józefa i rzekł: „Pochowaj mnie w grobie przodków moich”. Odpowiedział mu Jó zef: „Ja uczynię wszystko, coś rozkazał”. Potem zawezwał Jakub wszystkich synów swoich i błogosławił każdego. Do Judy zaś rzekł:
„Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród ko lan jego, aż przyjdzie ten, do którego ono należy i zdobędzie po słuch u narodów”. Gdy Jakub pobłogosławił synom swoim, umarł. Józef rozkazał lekarzom swym, aby wonnymi maściami namazali ojca. A gdy prze szedł czas żałoby, zawiózł Józef ciało ojca do ziemi Kanaanejskiej. I jechali z nimi dostojnicy domu faraona, rodzina Józefa z braćmi jego. I pogrzebali Jakuba w jaskini Hebronu. Józef dożył stu dziesięciu lat. A gdy zbliżał się koniec życia jego, rzekł do swych braci: Gdy ja umrę, Bóg okaże wam swą łaskę i wy prowadzi was z tej ziemi do kraju, który poprzysiągł dać Abraha mowi, Izaakowi i Jakubowi. Wynieście tedy kości moje z sobą z miejsca tego. Po śmierci zabalsamowano go i pochowano w Egipcie.
★
★
★
■ 1. Błogosławieństwo wypowiedziane do Judy, zawiera obietnicę mesjańską. Mianowicie przepowiedział Jakub, że a) Odkupiciel będzie pochodził z pokolenia Judy, b) że Odkupi ciel przyjdzie na świat wtedy, kiedy będzie odjęte berło od Judy tzn. kiedy przestaną panować nad narodem żydowskim królowie z pokolenia Judy. Jest to trzecia obietnica mesjańska. Ewie przepowiedział Pan Bóg ogólnie, że Odkupiciel narodzi się z jej potomków; Ab rahamowi powiedział, że Odkupiciel będzie pochodził z jego rodu; Jakubowi, zaś objawił Pan Bóg, że Odkupiciel będzie po chodził z pokolenia Judy, a narodzi się, gdy przestaną panować królowie z pokolenia Judy.2
2. Dzieje Józefa zawierają wiele ważnych pouczeń. Prz wszystkim uczą nas, że P a n B ó g o p i e k u j e s i ę n a r o d a m i i k a ż d y m c z ł o w i e k i e m z o s o b n a . Opieka nad narodem żydowskim okazuje się w tym, że Pan Bóg, za po średnictwem Józefa, przeprowadził Żydów z ziemi Kanaanu do Egiptu. Uczynił to Pan Bóg głównie dlatego, żeby pomóc Żydom do zachowania wiary w Boga prawdziwego. W ziemi
Kanaanu żyli Żydzi rozproszeni wśród ludów pogańskich, mó wiących podobnym językiem. Łatwo więc mogli utracić w krót kim czasie wiarę w Boga prawdziwego. W Egipcie zaś miesz kali osobno, w ziemi tylko dla nich przeznaczonej. Tam wyrośli w osobny naród. Przy tym nauczyli się od Egipcjan różnych umiejętności: rolnictwa, budownictwa i przemysłu. W życiu Józefa widzimy też, jak Pan Bóg opiekuje się każ dym człowiekiem z osobna i podziwiamy wielkie cnoty Józefa.
3. Po wszystkie czasy zostanie Józef pięknym przykładem dla wszystkich dzieci, jak należy spełniać obowiązki wobec ro dziców: czcić, miłować i słuchać rodziców. Pyt. 1. Co nakazuje IV przykazanie Boskie? Czwarte przykazanie Boskie nakazuje czcić, miłować i słuchać rodziców. Pyt. 2. Dlaczego mamy czcić, miłować i słuchać rodzi ców? Mamy czcić, miłować i słuchać rodziców, ponieważ zastępują nam na ziemi Pana Boga. Jak ty spełniasz swe obowiązki wobec rodziców? W czym powinieneś się poprawić?
13. CIERPLIWY H I O B Hi 1—421
1. Hiob znosi cierpliwie utratę swego mienia i dzieci. Za czasów patriarchów żył na Wschodzie, w ziemi Hus, mąż imieniem Hiob. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, bojący się Boga, a unikający złego. Miał siedmiu synów i trzy córki. Posiadał wielkie trzody owiec i wielbłądów, wołów i osłów i wiele czeladzi. Poważano go bardzo na Wschodzie. Pan Bóg chciał doświadczyć Hioba i dlatego dopuścił na niego wiele cierpień. Pewnego dnia przybiegł posłaniec do Hioba i rzeki:
„Woły orały a osły pasły się w pobliżu, wtem wpadli rabusie i za brali wszystko, a czeladź pozabijali. Ja sam uszedłem, aby ci tc oznajmić”. A gdy ten jeszcze mówił, przyszedł drugi i rzekł: „Piorun uderzył w owce i sługi i spalił je”. A gdy ten jeszcze mówił, przy szedł trzeci i rzekł: „Chaldejczycy rzucili się na wielbłądy i zabrali, a pasterzy pozabijali”. Jeszcze ten nie skończył, wpadł czwarty po słaniec i obwieścił: „Gdy synowie twoi i córki siedzieli przy uczck w domu najstarszego brata, z nagła wiatr gwałtowny przypadł oc strony pustyni i zatrząsł domem. Dom obalił się i pozabijał twoje dzieci”. Wtedy wstał Hiob i rozdarł szaty swoje. Potem padł na ziemię pokłonił się Panu Bogu i rzekł: „Dał Pan i zabrał Pan, Niech będzie imię Pańskie błogosławione” ! 2. Hioba dotyka trąd.
Pan Bóg chciał jeszcze więcej doświadczyć Hioba, dlatego do puścił, że szatan zaraził Hioba ciężką chorobą. Od stopy nogi a: do wierzchu głowy cały pokryty był trądem. Hiob opuścił dom wyszedł za miasto i usiadł na śmietnisku. A żona jego przymawiał mu mówiąc: „Jeszcze trwasz mocno w swej prawości? Złorzec Bogu, i umieraj! Hiob jej odpowiedział: „Mówisz jak kobieta sza łona. Dobro przyjęliśmy z ręki Boga. Czemu zła przyjąć nie mc żerny?”.3 3. Przyjaciele Hioba robią mu wyrzuty.
Hiob miał trzech przyjaciół. Gdy usłyszeli o nieszczęściac które nań przypadły, przyszli, aby go pocieszyć. A gdy go zoba czyli, nie mogli go poznać. I wylewali łzy nad nim, rozdarli szat swe i posypali głowy swe popiołem. Przez siedem dni i siedei nocy siedzieli z nim, a żaden do niego słowa nie przemówił, bo wie dzieli że boleść jego była niezmierna. Wreszcie przemówił Hiob i zaczął się żalić na swą niedolę. A przyjaciele zamiast pocieszyć go zaczęli go niesłusznie strofował że widocznie cierpi za swe występki. Mówili do nieg< „Z pewnością zgrzeszyłeś. Może nie podałeś wody spragnionemi głodnemu odmówiłeś chleba, a wdowy odprawiłeś z próżnymi r koma! Nic się bowiem na ziemi bez przyczyny nie dzieje!”
4. Hiob pociesza się ciała zmartwychwstaniem. . .. Odrzekł Hiob: „Pocieszycielami przykrymi jesteście wy wszyscy! W niebie jest świadek mojej niewinności. Od przykazania Jego nie odstępowałem. Strzegłem drogi jego i nie zstępowałem z niej! Bóg zaś zna życie moje i doświadczył mię jako złoto, które przez ogień przechodzi! Choćby mnie pozbawił życia, będę Mu ufał!”. „Opuścili mnie bliscy, a ci, którzy mnie znali zapomnieli o mnię. Zmiłujcie się nade mną, zmiłujcie się nade mną, przynajmniej wy, przyjaciele moi, bo ręka Pańska dotknęła mnie! Lecz wiem, że O dk u p i c i e l mój żyj e, a w d z i e ń o s t a t e c z n y p o w s t a n ę z z i e mi . I znowu oblekę się w skórę moją, a w ciele moim wyglądać będę Boga mego. N a d z i e j a t a z ł o ż o n a j e s t w g ł ę b i d u s z y m o j e j ”. 5. Pan Bóg błogosławi znowu Hiobowi.
Potem objawił się Pan Bóg Hiobowi i upomniał go, że na po czątku narzekał. Do przyjaciół zaś Hioba rzekł: „Rozgniewałem się na was, boście niedobrze mówili. Złóżcie ofiary za siebie, a Hiob, sługa mój, niech się za was modli”. Uczynili, jak im Pan przykazał i przebaczył im dla modlitwy Hioba. I błogosławił Pan Hiobowi. Oddał mu w dwójnasób, co utracił. Dał mu również siedmiu synów i trzy córki. A żył jeszcze Hiob potem sto czterdzieści lat. ★ ■
★
★
Dlaczego tyle cierpień na ziemi? Cierpienia zsyła Pan Bóg nieraz jako karę za grzechy, nieraz jako napomnienie do poprawy. A któż może powie dzieć: jestem bez winy? Nawet i pobożni ludzie mają swe przewinienia. A na pobożnych zsyła Pan Bóg cierpienia szczególnie po to, aby wyćwiczyli się lepiej w dobrym, aby nabrali cnoty, wysłużyli sobie więcej łaski Bożej i większą nagrodę w niebie. Dlatego dopuścił cierpienia na Hioba, na tylu świętych i pobożnych ludzi! Uczy św. Paweł Apostoł: „Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują współdziała we wszystkim dla ich dobra” . (Rz 8, 28).
W nieszczęściach upatruj wolę Bożą. W jakich słowach wyraził to Hiob? Wtedy cierpienia twe i różne nieszczęścia dopomogą i tobie do dobrego. * + +
14. NARODZINY I MŁODOŚĆ MOJŻESZA Wj 1— 2
Potomkowie Jakuba rozmnożyli się w wielki naród w Egipcie. Nazwali się Izraelitami, albo synami Izraela, od drugiego imienia Jakuba: Izrael. Narody sąsiednie nazywały ich Hebrajczykami albo Żydami. 1. Prześladowanie Żydów w Egipcie.
Tymczasem nastał nowy król w Egipcie, który nic nie wiedział 0 Józefie. Rzekł on do swego ludu: Oto lud synów Izraela jest li czniejszy i potężniejszy od nas. Roztropnie przeciw niemu wy stąpmy, ażeby się przestał rozmnażać. W wypadku bowiem wojny mógłby się połączyć z naszymi wrogami. Ustanowił więc nad nimi dozorców robót, aby ich zgnębiali ciężkimi pracami. Lecz im bar dziej ich uciskali, tym więcej się rozradzali. Rozkazał zatem faraon ludowi swemu: „Wszystkich chłopców, co się Żydami urodzą, wrzućcie do rzeki”. 2. Uratowanie Mojżesza.
Po tych wypadkach, pewna matka z pokolenia Lewi porodziła syna, a widząc, że był ładny, kryła go przez trzy miesiące. A gdy już dłużej ukrywać go nie mogła, wzięła plecionkę z sitowia i wylepiła ją żywicą i smołą. Włożyła w nią dziecko i umieściła je wśród trzci ny na brzegu rzeki. A siostra jego, która nazywała się Maria, stała z daleka i przypatrywała się, co się stanie. Wtem nadeszła córka faraona, aby się kąpać w rzece. Skoro ujrzała plecionkę wśród trzciny, posłała jedną ze służebnic swoich 1 kazała ją przynieść. Gdy otworzyła ją, ujrzała w niej płaczące dzie cko. Ulitowała się nad nim i rzekła do niej: „Jest on spośród dzieci
Hebrajczyków.” Jego siostra rzekła wtedy do córki faraona: Chcesz, a pójdę zawołać ci karmicielkę spośród kobiet Hebrajczy ków, która by wykarmiła ci to dziecko? Idź — powiedziała jej cór ka faraona. Poszła wówczas dziewczyna zawołać matkę dziecka.
Córka faraona tak jej powiedziała: „Weź to dziecko i wykarm je dla mnie, a ja dam ci za to zapłatę”. Wówczas kobieta zabrała dzie cko i wykarmiła je. Gdy chłopiec podrósł, zaprowadziła go do córki faraona, i był dla niej jak syn. Dała mu na imię Mojżesz, mówiąc: „Bo wydobyłam go z wody”. 3. Mojżesz ucieka z pałacu faraona do Madianitów.
Gdy Mojżesz dorósł, wyszedł do braci swych i widział ich utra pienia. Ubolewał nad tym i ujmował się za nimi, Gdy o tym dowie dział się faraon, zamierzał zabić Mojżesza, lecz on uciekł z Egiptu na półwysep Synaj i zamieszkał w ziemi Madianitów u Jetrona i pasł przez długie lata jego owce.
■
Pyt Co nazywamy Opatrznością Boską? Opatrznością Boską nazywamy opiekę Bożą nad świa tem. W czym są podobne losy Mojżesza i Józefa?
15. PAN BÓG POWOŁUJE MOJŻESZA NA WYBAWICIELA WYBRANEGO NARODU Wj 3— 4
1. Pan Bóg objawia się Mojżeszowi w krzaku ognistym.
Czterdzieści lat pasł Mojżesz owce. A gdy razu pewnego zagnał trzody w głąb pustyni, doszedł do góry Horeb. Tam ukazał mu się Pan Bóg w płomieniu, co spośród krzaka się wydobywał. I widział że krzak gorzał, ale nie zgorzał. I rzekł Mojżesz: „Pójdę i przyjrzę się, czemu nie spala się ten krzak”. Gdy szedł patrzeć, zawołał Pan Bóg spośród krzaka: „Mojżeszu, Mojżeszu”. Na to odpowiedział: „Oto jestem”. A Bóg do niego: „Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą. Jestem Bo giem Abrahama, Izaaka i Jakuba”. Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. Rzekł Pan Bóg do niego: „Wi działem utrapienia ludu mego w Egipcie i słyszałem jęki jego. Wy zwolę go z rąk Egipcjan i wprowadzę do ziemi żyznej i przestron nej, do ziemi płynącej mlekiem i miodem. A ciebie poślę do faraona, abyś wywiódł lud mój z Egiptu”. 2. Mojżesz wymawia się tego posłannictwa.
I rzekł Mojżesz do Pana: Któżem ja jest, że mam pójść do fa raona, aby wywieść syny Izraelowe z Egiptu. Na to rzekł mu Bóg: „Ja będę z tobą”. Odezwał się Mojżesz do Boga: Oto ja pójdę do synów Izraelowych i powiem im: Bóg ojców waszych posłał mię do was. Jeśli mnie zapytają: Jakie jest imię jego? Cóż im powiem? Rzekł Bóg do Mojżesza: „ J a m j e s t k t ó r y j e s t ”. Tak po wiesz synom Izraelowym: K t ó r y j e s t , posłał mnie do was, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba”. /
Odpowiedział Mojżesz: „Nie uwierzą mi, ale powiedzą: Nie ukazał się tobie Pan”. Rzekł tedy Bóg do niego: „Cóż to jest, co trzymasz w twojej ręce?”. Odpowiedział: „Laska”. Rzekł Pan: „Rzuć ją na ziemię”. Rzucił i obruciła się w węża, tak, że Mojżesz się cofnął. I rzekł Pan: „Wyciągnij rękę swą, a ujmij go”. Wyciąg nął i ujął i obrócił się w laskę. Z tego mają poznać, rzekł Bóg, że tobie ukazał się Pan, Bóg ojców ich”.
' I'-■
:Ś/\ v\.;-
, .
.
w ..
. .
Odezwał się jeszcze Mojzesz: „Panie me jestem wymowny od dawna, a jeszcze więcej, jąkam się od chwili, kiedy przemówiłeś do sługi swego”. Rzekł Pan: „Któż dał usta człowiekowi, czyż nie Ja?”. Idżże więc a Ja nauczę cię, co masz mówić”. Na to odparł Mojżesz: „Panie, poślij kogokolwiek innego”. Rozgniewał się na niego Pan i rzekł: „Wiem, że Aaron, brat twój jest wymowny. On będzie za ciebie mówił do ludu”. 3. Mojżesż i Aaron zapowiadąją Izraelitom wybawienie ż niewoli egipskiej.
Odszedł Mojżesz do Jetrona, aby go pożegnać i wybrał się do Egiptu. Na rozkaz Boży wyszedł Aaron naprzeciw Mojżesza na
puszczę. Spotkali się u góry Horeb. Mojżesz opowiedział mu o wszystkich zleceniach, z jakimi go Pan posłał, i o cudzie, do któ rego go upoważnił. Poszli więc razem do Egiptu i zgromadzili całą starszyznę izraelską. Aaron wyłożył im wszystkie słowa, które był rzekł Pan do Mojżesza, a Mojżesz uczynił swoją laską cud przed ludem. I uwierzył lud i oddał pokłon Panu Bogu.
* * * ■ ,,Który je st", po hebrajsku: J a h w e , jest to imię Pana Boga. Imię to oznacza, że sam Bóg jest, c z y l i i s t n i e j e sam z siebie i przez siebie, a wszystko inne przez Boga, od Boga ma swe istnienie: Bóg stworzył cały świat, a Pana Boga nikt nie stworzył. Żydzi dla uszanowania Imienia Bożego wymawiali je rzadko — zwykle mówili: Pan, Najwyższy, Wszechmocny. Pyt. Co nakazuje drugie przykazanie Boskie?'"" Drugie przykazanie Boskie nakazuje czcić Imię Boskie. Zachowaj się z należną czcią w kościele, przed Panem Bo giem. Nie potrzebujesz zasłaniać oczu twoich w kościele, oddal jednak wszelkie obce myśli, nie rozglądaj się, myśl jedynie o Bogu.
16. MOJŻESZ WYPROWADZA ŻYDÓW Z EGIPTU Wj 4— 171
1. Mojżesz i Aaron przed faraonem. Udali się potem Mojżesz i Aaron do faraona i rzekli: „To mówi Pan, Bóg Izraelitów: Puść mój lud, aby mi ofiary złożył na pusz czy”. Odpowiedział król: Kto jest Panem, żebym słuchał głosu jego, a puścił Izraela? Nie znam Pana, a Izraela nie puszczę. I roz kazał dozorcom jeszcze bardziej uciskać lud izraelski. Po raz drugi udali się Mojżesz i Aaron do faraona, Mojżesz rzucił laskę przed faraonem i zamieniła się w węża. Ale serce faraona zatwardziało i nie usłuchał ich.
2. Pierwsze dziewięć plag.
I rzekł Pan do Mojżesza: „Zacięło się serce faraona, nie chce puścić ludu. Idź do niego rano, aby go spotkać na brzegu rzeki. I powiesz do niego: Pan, Bóg Hebrajczyków, rozkazuje ci: Puść lud mój, aby mi ofiarował na puszczy. Lecz aż dotąd nie chciałeś usłu chać. Oto teraz plagami zmusi cię Pan do usłuchania woli Jego”. I zesłał Pan przez Mojżesza i Aarona dziewięć strasznych plag na Egipt. Woda we wszystkich rzekach egipskich zamieniła się w krew, przez co ryby poginęły i woda stała się cuchnąca. Zaroiło się w całym kraju od żab. Po żabach, nieprzeliczone chmary koma rów obsiadły ludzi jak i bydło. Po nich przyszły muchy rozmaitego rodzaju tak, że zmarniała ziemia od owych much. Przyszedł pomór bardzo ciężki na konie i bydło w Egipcie. Powstały wrzody na lu dziach i bydle. Grad pobił wszystko, co było na polu. Szarańcza pokryła całą powierzchnię ziemi, pustosząc wszystko, co było zos tało. Wreszcie zaległy ciemności straszliwe i trwały przez trzy dni. Po każdej pladze przyrzekał faraon: „Puszczę lud, żeby ofia rował Panu”. A kiedy Bóg na prośbę Mojżesza plagę odjął, faraon obietnicy nie dotrzymał. Wtedy zapowiedział Mojżesz faraonowi ostatnią najcięższą plagę: „Tak mówi Pan: O północy przejdę przez Egipt. I umrze wszystko co pierworodne, od pierworodnego syna faraona aż do pierworodnego niewolnicy, jak i wszelka pierwszyzna3
3. Baranek wielkanocny — Dziesiąta plaga.
Kiedy nadeszła ta chwila rzekł Pan do Mojżesza i Aarona: „Ten miesiąc będzie pierwszym miesiącem roku. A czternastego dnia tego miesiąca niech każdy ojciec rodziny pod wieczór zabije rocznego baranka bez skazy. I niech namażą krwią jego oba podwoje i na rożniki domów. I jeść będą mięso baranka owej nocy, ogniem pie czone, oraz przaśne chleby z polną sałatą. A pożywać go tak bę dziecie, biodra swe opaszcie, mieć będziecie obuwie na nogach, trzy mając kije w rękach. Będziecie zaś jeść śpieszno, bo jest Fazę czyli Przejście Pańskie. I przejdę owej nocy przez Egipt i zabiję wszystko pierworodne. Ale gdy ujrzę krew jako znak na domach, ominę was. Dzień ten będzie dla was pamiątkowy, będziecie go obchodzić jako święto uroczyste służbą wieczystą”.
Izraelici uczynili jak pan rozkazał Mojżeszowi i Aarunowi. 0 północy pobił Pan wszystko, co było pierworodne w Egipcie. 1 wszczął się wielki krzyk w Egipcie, bo nie było domu, w którym by nie leżał umarły. Tejże jeszcze nocy wezwał faraon Mojżesza i Aarona i rzekł: „Zabierajcie się, a wynijdźcie od ludu mego. Idź cie ofiarujcie Panu. Owce wasze i bydło zabierzcie, jakoście żądali, ale odchodząc, błogosławcie mi”. I Egipcjanie przynaglali lud, aby co rychlej z Egiptu wyszedł, bo mówili: „Wszyscy jeszcze po-I
I wyruszyło z Egiptu około sześćset tysięcy mężów izraelskich, oprócz niewiast i.dzieci. A szły z nimi niezliczone stada owiec i by dła wszelkiego rodzaju. I rzekł Mojżesz do ludu: „Pamiętajcie na ten dzień, któregoście wyszli z Egiptu, z domu niewoli, bo mocną ręką wywiódł Was Pan z miejsca tego! Siedem dni jeść będziecie przaśniki, a w dzień siódmy będzie uroczystość Pańska. Wszystko też pierworodne poświęcone będzie Panu”.
Pan zaś szedł z nimi, aby wskazywać im drogę, we dnie w słupie obłoku, a w nocy w słupie ognistym. Nigdy nie schodził z oczu ludzi słup obłoku za dnia, ani słup ognisty w nocy. Izraelici przebywali w Egipcie czterysta trzydzieści lat. ★ ■
★
★
Pyt. Co to jest cud? Cud jest to nadzwyczajne dzieło widzialne, którego nie może dokonać żadne stworzenie, lecz tylko sam Bóg.
Baranek wielkanocny jest figurą Pana Jezusa. Był ofiarą i pokarmem Izraelitów. Pan Jezus jest Ofiarą No wego Zakonu: Barankiem Bożym, którego Krew Przenajdroższa na krzyżu przelana, zachowała nas od śmierci wiecznej. Baranek wielkanocny był pokarmem dla Żydów. Pan Jezus jest pokarmem duszy naszej w Komunii świętej, posilający nas w czasie naszej pielgrzymki na ziemi i przed odejściem z tej ziemi do wieczności.
17. PAN BÓG OPIEKUJE SIĘ LUDEM WYBRANYM Wj 14— 171
1. Pan Bóg przeprowadza Izraelitów przez Morze Czerwone. Gdy wyszedł lud, zmieniło się znowu serce faraona. Kazał więc zaprząc wozy wojenne, wziął ze sobą wojsko i gonił Izraelitów. Dopędził ich wieczorem w obozie nad morzem. Gdy Izraelici ujrzeli Egip cjan za sobą, ulękli się bardzo i wołali do Pana. I rzekł Mojżesz do ludu: „Nie bójcie się! Pan będzie walczył za was”. A oto słup obłoku stanął między obozem Egipcjan a między obo zem Izraelitów. Obłok.ten od strony Egipcjan był ciemny, od strony zaś Izraelitów jasny tak, że jedni do drugich przez całą noc nie mo gli przystąpić. Wyciągnął wtedy Mojżesz na rozkaz Boży rękę na morze i rozstąpiły się wody. A wiatr gwałtowny i gorący, co dął ca-
O świcie puścili się Egipcjanie za nimi. Rzekł wtedy. Pan do Moj żesza: „Wyciągnij rękę twą nad morze”. Mojżesz uczynił to. A wody spłynęły z powrotem, okryły wozy i jezdnych wojska fa
raona. Tak wybawił Pan Bóg Izraelitów z ręki Egipcjan. I przejął się lud bojaźnią Boga oraz Mojżesza, sługi Jego. Śpiewał teraz Moj żesz i synowie izraelscy pieśń na podziękowanie Panu. 2. Pan Bóg zmienia gorzką wodę w słodką.
Znad Morza Czerwonego wyruszyli Żydzi i przeszli na pustynię, a nie napotkali wódy. Wreszcie znaleźli źródło wody, ale nie mogli jej pić, bo była gorzka. Lud szemrał przeciw Mojżeszowi, mówiąc: „Cóż będziemy pić?” Mojżesz modlił się, a Pan ukazał mu drzewo. Skoro Mojżesz włożył je do wody, zamieniła się w słodką.3 3. Pan Bóg zsyła przepiórki i mannę.
pomarli w Egipcie, gdzie siedzieliśmy nad garnkami z mięsem i jedli chleb do sytości! Czemuście nas wywiedli na tę pustynię, abyście nas głodem zamorzyli?” I rzekł Bóg do Mojżesza: „słyszałem szemrania synów Izraelowych. Powiedz im: Dziś wieczór będziecie jedli mięso, a jutro nasy cicie się Chlebem. Tak poznacie, żem Ja jest Pan, Bóg wasz”. Pod wieczór więc zleciały przepiórki i pokryły obóz. Rano zaś następ nego dnia, rosa leżała dookoła obozu i ukazało się coś drobnego, na kształt szronu na ziemi. Gdy to ujrzeli Izraelici, mówili jeden do drugiego: „Manchu?” (to znaczy: cóż to jest?”). Rzekł im Mojżesz: „To jest chleb, który wam dał Pan na pokarm. Niech zbiera każdy z niego, ile potrzeba na wyżywienie”. I uczynili tak. Izraelici nadali pokarmowi temu nazwę manna. A była ona jako ziarenka białe, a smak jej był podobny do smaku chleba z miodem. Każdego po ranka leżała manna świeża dookoła obozu z wyjątkiem dnia siód mego, czyli szabatu. Dlatego dnia szóstego zbierali pokarm na dwa dni dla każdego człowieka. Tak żywili się Izraelici manną przez czterdzieści lat, aż przyszli do Ziemi Obiecanej. 4. Pan Bóg wyprowadza wodę ze skały dla Izraelitów.
Izraelici postępowali dalej i rozłożyli się obozem na pustyni, gdzie nie było wody do picia. Znowu szemrali przeciw Mojżeszowi. I wołał Mojżesz do Pana: „Cóż mam uczynić z ludem tym? Jeszcze maluczko, a ukamienują mnie”. Rzekł Pan do Mojżesza: „Weźmij laskę i uderz w skałę, a wypłynie woda z niej, aby napił się lud”. Uczynił to Mojżesz i stało się, jak Pan powiedział. 5. Bóg dąje zwycięstwo Izraelitom nad Amalekitami.
Wystąpili Amalekici do walki przeciwko Izraelitom. Rzekł Moj żesz do Jozuego: Wybierz mężów dzielnych i walcz przeciwko Amalekitom! Ja stanę jutro na wierzchołku góry”. Uczynił Jozue, jak rzekł Mojżesz i potykał się z wrogami. Mojżesz zaś z dwoma towarzyszami wstąpił na wierzchołek góry i modlił się z wyciągnię tymi rękami. A gdy podnosił Mojżesz ręce, zwyciężali Izraelici, skoro zaś je opuszczał, przewagę mieli Amalekici. Ręce Mojżesza omdlewały, wtedy obydwaj towarzysze podpierali ręce Mojżesza, aż do wieczora i odniósł Jozue zwycięstwo.
■ Manna, woda ze skały, Mojżesz modlący się, to piękne fi gury, odnoszące się do Nowego Zakonu. a) M a n n a jest figurą Najśw. Sakramentu, jak to wy jaśnił sam Pan Jezus (J 6, 48). Manna była codziennym po karmem w drodze do Ziemi Obiecanej. Komunia święta jest pokarmem codziennym w drodze do nieba. b) W o d a ze s k a ł y jest figurą strumieni łask, które wypłynęły dla nas z przebitego Serca Pana Jezusa (1 Kor, 10, 4). Pan Jezus nazywa łaskę Bożą, „źródłem wody, wytryskają cej ku życiu wiecznemu” (J 4, 14). c) M o j ż e s z m o d l ą c y s i ę jest figurą Pana Jezusa, który z wyciągniętymi rękoma modlił się na krzyżu za zbawienie świata.
★
★
★
18. PAN BÓG ZAWIERA PRZYMIERZE Z NARODEM IZRAELSKIM Wj 19— 34
1. Ogłoszenie dziesięciu przykazań Trzeciego miesiąca od wyjścia z ziemi egipskiej przyszli na pustynię Synaj. Rozbili swe namioty wprost przed górą Synaj. Mojżesz wstąpił do Boga na górę, a Pan rzekł do niego: „To oz najmij synom Izraelowym: Wyście sami widzieli, com uczynił Egip cjanom i jakom was przywiódł tutaj do siebie. Jeśli słuchać będzie1 cie głosu mego i strzec przymierza mego, uczynię was moim na rodem wybranym”. Mojżesz obwieścił ludowi wszystko, co Pan rozkazał. I od powiedział wszystek lud: „Wszystko, co Pan rzekł, uczynimy”. Mojżesz odniósł słowa ludu do Pana. Rzekł wtedy Pan do niego: „Idź do ludu i każ im się przygotować na święto dziś i ju tro. Niechaj wypiorą swoje szaty i niech będą gotowi na trzeci dzień, bo dnia trzeciego zstąpi Pan na oczach całego ludu na górę Synaj. Oznacz ludowi granice dokoła góry i powiedz mu:
Strzeżcie się wstępować na górę i dotykać jej podnóża, gdyż kto by się dotknął góry, będzie ukarany śmiercią. Gdy zaś zagrzmi trąba, wtedy niech podejdą pod górę”. Izraelici uczynili tak, jak im Pan Bóg przykazał. A gdy na stał trzeci dzień, wtedy zaczęły się rozlegać grzmoty i lśnić bły skawice. Obłok gęsty okrywał górę. Głos trąb zaś coraz silniej rozbrzmiewał. 1 zląkł się lud w obozie. Mojżesz podprowadził ich pod samą górę ku Panu Bogu. A cała góra Synaj kłębiła się dy mem, gdyż Pan zstąpił na nią w ogniu. Wtedy ogłosił Bóg te sło wa:
Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej z domu niewoli: 1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną, 2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego nadaremno, 3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. 4. Czcij ojca swego i matkę swoją. 5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż. 7. Nie kradnij. 8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. 9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. 10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. A cały lud bojaźnią zdjęty rzekł do Mojżesza: „Mów ty z na mi, a my będziemy cię słuchać! Ale Bóg niech nie przemawia do nas, abyśmy nie pomarli! Mojżesz rzekł do nich: „Nie bójcie się! Bóg przybył po to, aby was doświadczyć i pobudzić do bojaźni przed sobą, żebyście nie grzeszyli”! 2. Uroczyste zawarcie przymierza między Bogiem a ludem wybranym.
Lud wrócił do obozu, a Mojżesz przystąpił do ciemnej chmury w której był Bóg. Pan Bóg dał Mojżeszowi jeszcze inne przykaza nia i przepisy i napisał Mojżesz wszystkie słowa Pańskie. A rano zbudował ołtarz przy samej górze i złożył ofiarę całopalenia Panu. I wziąwszy księgi czytał przykazania, które Bóg ogłosił. A lud słuchał i mówił: „Wszystko, co rzekł Pan, uczynimy i bę dziemy posłuszni”. Wtedy wziął Mojżesz część krwi ofiarnej i po kropił nią lud i rzekł: „T o j e s t k r e w p r z y m i e r z a , k t ó r e u s t a n o w i ł P a n z w a m i”. I rzekł Bóg do Mojżesza: „Wstąp do Mnie na górę i zostań tam, a dam ci tablice kamienne z przykazaniami”. I wstąpił Moj żesz na górę i pozostał tam przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy. Pan rozmawiał z nim i dał mu dwie kamienne tablice z przy kazaniami. * * ¥ ■ 1. Przykazania, jakie ogłosił Pan Bóg na górze Synaj, obowiązują wszystkich ludzi, zawierają bowiem prawo moralne, które jak pisze św. Paweł w liście do Rzymian (2, 15), napisane Jest w sercach ludzi. Dlatego powiedział Pan Jezus: „Nie sądź cie, że przyszedłem znieść, co napisane w zakonie". Nie przy szedłem znosić, lecz uzupełnić, tzn. nauczyć słowem i przykła-
dem, jak mają ludzie, w sposób coraz bardziej doskonały, je za chować. Do bogatego młodzieńca rzekł: „Jeśli chcesz wejść do żywota, zachowaj przykazania” .
2. Po ogłoszeniu 10 przykazań, zawarł Pan Bóg z narod żydowskim przymierze. Pan Bóg przyrzekł, że naród żydowski jeśli zachowa* wiernie wszystkie Jego przykazania, będzie na rodem wybranym, którym Pan Bóg będzie się szczególnie opie kował i jemu błogosławił. Żydzi zaś przyrzekli, że będą wiernie służyli Panu Bogu. Pośrednikiem między Panem Bogiem, a na rodem żydowskim był Mojżesz. Odczytał on prawo Boże, a po tem pokropił lud krwią ofiarną. Pokropienie ludu krwią ofiarną miało oznaczać ścisłą łączność między Panem Bogiem a na rodem żydowskim. Przymierze Starego Zakonu, zawarte u stóp góry Synaj, było przygotowaniem, a zarazem wyobrażeniem przymierza Nowego Zakonu, które zawarł Pan Bóg ze wszystkimi narodami. Pośrednikiem między Panem Bogiem a ludźmi wszystkimi jest Pan Jezus, którego Pan Bóg zesłał na ziemię, aby świat odkupił z grzechu. W Kazaniu na Górze ogłosił Pan Jezus prawo Nowego Przymierza i wyjaśniał je przez trzy lata sprawowania swego urzędu nauczycielskiego. Wreszcie przypieczętował Pan Jezus przymierze nowe między Panem Bogiem a ludźmi. Krwią swą ofiarną przelaną za grzechy świata na krzyżu. Dlatego też w Wieczerniku, gdy ustanowił Pan Jezus ofiarę bezkrwawą No wego Zakonu, tj. Mszę świętą, która miała uobecniać i ponawiać po wieczne czasy ofiarę krwawą Pana Jezusa na krzyżu i miała być zarazem naszą ucztą ofiarną w Komunii świętej, użył Pan Jezus słów prawie takich samych, jak Mojżesz przy zawarciu Przymierza Starego Zakonu, mianowicie: „T o j e s t b o w i e m K r e w Mo j a , N o w e g o P r z y m i e r z a , k t ó r a za w a s i za w i e l u p r z e l e w a s i ę na o d p u s z c z e n i e g r z e c h ó w ” . Nowe Przymierze w całej pełni za częło się w Zielone Świątki, w pięćdziesiąt dni po Wielkanocy, kiedy to Pan Jezus zesłał Kościołowi Ducha Świętego, któr\ w Kościele naucza, rządzi i opiekuje się nim, Odtąd już wszysc\ ludzie są wybranym narodem Bożym. Na Chrzcie świętym wyrzekłeś się szatana i wszystkie! spraw jego, a przyrzekłeś, że będziesz wierzył w Boga jedynegt
i zachowywał przykazania Jego. Obietnice, złożone na Chrzcie św., odnowiłeś w dzień swej pierwszej Komunii świętej. Jak dotrzymujesz ich? Odnów je w czasie Mszy świętej w najbliższą niedzielę.
19. PRZEPISY ODNOSZĄCE SIĘ DO SŁUŻBY BOŻEJ Wj 25 aż do Kpł 25
1. Przybytek święty i dziedziniec. Gdy Mojżesz przebywał na Górze Synaj, rzekł Bóg: „Oz najmij synom Izraelowym, niech wystawią mi świątynię i będę mieszkał w pośrodku nich”. Według wzoru, który mu ukazał. Pan Bóg, kazał Mojżesz zbudować Panu przybytek, czyli namiot święty. Mężczyźni i niewiasty składali sercem chętnym złoto, srebro, drogie kamienie, tkaniny wszelakie i inne dary, na wykonanie prac, które nakazał Pan. Namiot święty był trzydzieści łokci długi, dziesięć łokci szeroki i dziesięć łokci wysoki. Kosztowna zasłona przedzielała namiot na dwie części. Część przednia nazy wała się miejscem świętym, część tylna miejscem najświętszym. W miejscu świętym stała arka, czyli Skrzynia Przymierza. Była ona zrobiona z drzewa, pokryta wewnątrz i zewnątrz czy stym złotem. Po obu stronach wznosiły się dwa złote cherubiny, twarzą do siebie zwrócone. Skrzydłami swymi zakrywały arkę. Miejsce to nazywało się ubłagalnią. W arce umieszczono dwie tablice kamienne z przykazaniami. W miejscu świętym ustawiono w środku ołtarz kadzenia, na którym składano wonne ofiary ka dzidła. Po prawej stronie znajdował się stół chlebów pokładnych, jako dar dwunastu pokoleń. Po lewej stronie w miejscu świętym stał złoty świecznik siedmioramienny. Dokoła przybytku roztaczał się obszerny dziedziniec, ogro dzony słupami, pomiędzy którymi zwieszały się kosztowne opony. W dziedzińcu wznosił się ołtarz całopalenia do składania ofiar, a obok wielka umywalnia dla użytku kapłanów. Do dzie dzińca wchodzić mógł lud, do miejsca świętego wchodzili kapłani, a do miejsca najświętszego wchodził tylko raz na rok arcykap łan.
Gdy wszystko było skończone, poświęcił Mojżesz namiot i wszystkie sprzęty. Wtedy obłok okrył namiot święty, a chwała Pańska go napełniła. Obłok Pański wisiał we dnie nad arką, a w nocy lśnił jak ogień. A kiedy obłok ustępował znad przy bytku, ruszali Izraelici w drogę. Jeśli zaś zawisł nad przybytkiem, pozostawali w tym samym miejscu. Mówił św. Paweł w liście do Hbr (r. 10), że Stary Zakon był przygotowaniem i figurą Nowego Zakonu. P r z y b y t e k wy obrażał Kościół Chrystusowy oraz nasze katolickie świątynie. Obłok Pański unoszący się nad arką, wyobrażał obecność Pana Jezusa w tabernakulum. Lichtarz siedmioramienny wyobrażał siedem św. sakramentów. Stół pokładny był figurą ofiary Mszy świętej i Komunii świętej. Ołtarzem kadzenia naszego Kościoła jest nieustanna modlitwa Pana Jezusa i wszystkich wiernych. Ołtarz całopalenia w dziedzińcu wyobrażał ołtarz krzyża, na którym Pan Jezus ofiarował się za nas w sposób krwawy. Umy walnia wreszcie wyobraża chrzcielnicę w naszych kościołach. Przybytek był też obrazem królestwa Bożego na ziemi i jego dokończenia w niebie. Dziedziniec oznaczał Stary Zakon z jego urządzeniami przygotowawczymi i ofiarami krwawymi. Miejsce święte wyobraża Kościół katolicki, z bezkrwawą ofiarą Mszy świętej, z Chlebem Życia, tj. Komunią świętą i siedmiu sakramen tach. Miejsce Najświętsze, wyobraża niebo, które w Starym Za konie było zamknięte. Dlatego do miejsca najświętszego mógł wchodzić arcykapłan tylko raz na rok, na znak, że przyjdzie kiedyś prawdziwy Arcykapłan, który nam niebo otworzy. Stąd też zasłona przybytku rozdarła się, gdy w Wielki Piątek doko nała się ofiara krwawa Pana Jezusa na krzyżu, a przez to otwo rzyło się dla nas na nowo niebo. Przeczytaj z Pisma św. list św. Pawła do Hebrajczyków — rozdział 9, wiersz 7, 8, 11, 12. 2. Mojżesz ustanawia arcykapłana, kapłanów i lewitów.
W najdawniejszych czasach składali Panu Bogu ofiary naj starsi z rodu. Prawo to przechodziło na synów pierworodnych Na górze Synaj rzekł Bóg do Mojżesza: „Wybrałem pokolenu Lewi w miejsce wszelkich pierworodnych synów Izraelowych d( służby przy przybytku. Aaronowi zaś i synom jego poruczys; obowiązki kapłańskie”. Mojżesz uczynił tak, jak Pan rozkazał
Ustanowi! Aarona arcykapłanem, synów zaś jego i ich potom ków kapłanami. Pierworodny syn z rodziny Aarona miał być zawsze arcykapłanem. Pozostali mężowie z pokolenia Lewi, z któ rego Mojżesz i Aaron pochodzili, mieli pomagać kapłanom w sprawowaniu służby Bożej. Byli to lewici. Mojżesz poświęcił ich uroczyście do sprawowania urzędu kapłańskiego. Wprowadzi! Aarona i synów jego do dziedzińca przed sam przybytek. Przyoblekli ich w święte szaty. Potem namaścił głowę Aarona ole jem poświęconym, namaścił również synów Aarona. Lewitów po kropił wodą. Następnie przez siedem dni składał Mojżesz ofiary. Ósmego dnia złożył ofiarę Aaron. Mojżesz wprowadził go do przybytku Pańskiego. Potem wyszli i pobłogosławili lud. Kapłani nosili przy sprawowaniu służby Bożej osobno przepisane szaty. Wspaniale zwłaszcza były szaty arcykapłana. Arcykapłan Starego Zakonu jest figurą Pana Jezusa (List do Hebrajczyków, rozdział 7— 9).
3. Ofiary Starego Zakonu. Na rozkaz Pana Boga ustanowił Mojżesz różne ofiary. Były dwa rodzaje ofiar: ofiary krwawe i bezkrwawe. Na ofiary krwawe wybierano zwierzęta bez skazy, woły, osły, kozły i gołębie. Ofia rodawca kładł na głowę zwierzęcia ofiarnego rękę, na znak, że składa na nie swoje winy. Potem ofiarę zabijano, a kapłan krwią pokrapiał ołtarz, mięso zaś palił całe, albo jego części. Całą ofiarę palono, gdy chciano u w i e l b i ć Pana Boga: ofiary całopa lenia. Jeśli zaś składano ofiary, aby Boga przebłagać za winy (ofiary przebłagalne), d z i ę k o w a ć Mu za dary otrzymane (ofiary dziękczynne), albo w y p r o s i ć sobie łaski potrzebne (ofiary błagalne), wtedy część ofiary palono, a część pożywano. Do ofiar bezkrwawych używano mąki, chleba niekwaszonego, wina, oliwy, soli, kadzidła.
★
★
★
■ a) Ofiary Starego Zakonu miały za cel: nakłaniać ludzi do oddawania Panu Bogu należnej czci i wdzięczności: budzić świadomość, że za grzechy należy Pana Boga przebłagać, oraz
umacniać w ludziach tęsknotę za zjednoczeniem się z Panem Bogiem. b) Ofiary krwawe wyobrażały ofiarę krwawą Pana Jezu na krzyżu, ofiary bezkrwawe ofiarę Mszy świętej; uczty ofiarne wyobrażały ucztę eucharystyczną — Komunię świętą. Mówi św. Paweł: Niemożliwe jest, bowiem, aby krew cielców i koz łów usuwała grzechy” (Hbr 10, 4). Ofiary krwawe nie mogły być przebłaganiem za grzechy ludzi same przez się, mogły jedynie, jako figury ofiary Chrystusowej na krzyżu, odpuścić ludziom grzechy pod tym warunkiem, że składający ofiary wierzył w przyobiecanego Zbawiciela świata i żałował za swe grzechy.
4. Szabat, uroczystości doroczne i czasy święte. Rzekł Pan do Mojżesza: „Oznajmij synom Izraelowym: te są uroczystości Pańskie, które zwać będziecie świętami: Sześć dni będziecie pracować, siódmy dzień jest odpoczyn kiem, szabatem, nazwany będzie święty. Żadnej roboty weń czy nić nie będziecie: S z a b a t t o P a ń s k i . Niech każdy Izraelita stawi się przed obliczem Pana i Boga swego trzy razy do roku: na uroczystość Przaśników, na Święto Tygodni i na Święto Sza łasów”.
■ Ś w i ę t a W i e l k a n o c n e czyli Przaśników obchodzono na pamiątkę wyzwolenia z niewoli egipskiej. W każdym domu pożywano baranka wielkanocnego. Przez siedem dni wolno było jeść tylko chleby niekwaszone, czyli przaśniki, dlatego święta Wielkanocne nazywały się też uroczystością Przaśni ków. Ś w i ę t a T y g o d n i , czyli Z i e l o n e Ś w i ę t a lub święta żniw, obchodzono pięćdziesiątego dnia po Wielkanoc\ na pamiątkę nadania przykazań na górze Synaj i zawarcie przymierza między narodem żydowskim, a Panem Bogiem. Byłe to także święto dziękczynne za dokonane żniwa zbożowe. Święto Szałasów (święto zbiorów) obchodzone w jesieni, na pamiątkę pielgrzymowania na pustyni, Trwało dr siedem. Przez siedem dni Żydzi musieli mieszkać w szałasach
Było to święto dziękczynne za zbiór winogron, owoców i oliwy. Piąty dzień przed uroczystością Szałasów nazywał się świętem P o j e d n a n i a z B o g i e m . Sądny Dzień był to dzień pokuty. Jak siódmy dzień tygodnia był dniem odpoczynku, szaba tem, podobnie i każdy siódmy rok był rokiem odpoczynku. Rzekł Bóg: „Przez sześć lat zbieraj owoce w winnicy swojej. Siódmy zaś rok będzie rokiem wypoczynku Pańskiego. Nie wolno ci ob siewać pola i pielęgnować winnicy. Jeśli ci winien co przyjaciel lub bliźni, nie będziesz się mógł upominać, bo to rok odpuszcze nia Pańskiego” . Po siedmiu tych latach odpoczynku czyli szabatu, następo wał rok jubileuszowy. W tym roku odzyskiwali niewolnicy ży dowscy wolność, a kto utracił posiadłość swą przez zadłużenie, w tym roku otrzymywał ją z powrotem.
★
★
★
Szabat i trzy główne święta doroczne: Wielkanoc, Zielone Święta i Święto Szałasów są wyobrażeniem naszej niedzieli i trzech świąt wielkich: Zmartwychwstania, Zesłania Ducha Świętego i Bożego Ciała. Święto Zmartwychwstania, czyli nasza Wielkanoc, jest rocz nicą naszego odkupienia z niewoli grzechu. Święto Zesłania Ducha Świętego, czyli nasze Zielone Święta, są rocznicą za warcia Nowego Przymierza tj. założenia Kościoła, czyli Króle stwa Bożego Nowego Zakonu. Boże Ciało może być uważane za Święto Szałasów ze swoimi wspaniałymi procesjami pod otwartym niebem. Jest to zarazem święto dziękczynne, że Pan Jezus, Bóg i Człowiek zarazem, jest naszym Przewodnikiem na pustyni życia ziemskiego i że karmi dusze nasze prawdziwą manną, tj. Ciałem i Krwią Przenajświętszą. Dniem Pojednania jest Wielki Piątek. W dzień pojednania Arcykapłan wchodził z krwią ofiarną do miejsca najświętszego w przybytku i wylewał ją na ofiarę za grzechy ludu. W Wielki Piątek Pan Jezus przelał swą Krew Przenajświętszą na ofiarę za grzechy całego świata i pojednał hiebo z ziemią. Lata jubi leuszowe były figurą odpustów jubileuszowych w Kościele ka tolickim.
O roku kościelnym Nasz rok kościelny z a c z y n a s i ę w pierwszą niedzielę adwentu (między 27 listopada a 3 grudnia), a kończy się ostat nim tygodniem po Zielonych Świątkach, uroczystością Chrys tusa Króla. Największym świętem w roku kościelnym jest Wielkanoc, upamiętnia bowiem najważniejsze wydarzenie w dziejach ludz kich — Zmartwychwstanie Chrystusa, które nadało nowy sens życiu ludzkiemu. Ze względu na zmartwychwstanie, które nastąpiło w nie dzielę, Kościół święty święci siódmy dzień tygodnia — nie w so botę, jak to było w Starym Testamencie, lecz w niedzielę. Przez pobożny udział we Mszy świętej, wielbimy Chrystusa umarłego i zmartwychwstałego i przygotowujemy się przez to do naszego chwalebnego zmartwychwstania. Oprócz niedziel, ustanowił Kościół święty w ciągu wieków różne święta, które się dzielą na uroczystości P a ń s k i e , M a tki Bożej i Ś w i ę t y c h Pańskich. Święta, które święcimy jak niedzielę, wstrzymując się od prac służebnych i biorąc udział w przepisanym nabożeństwie nazywają się: ś w i ę t a u r o c z y s t e l u b n a k a z a n e . Oprócz tych, Kościół obchodzi następujące uroczyste święta: Boże Narodzenie, Nowy Rok, Trzech Króli, Wielkanoc, Wniebowstąpienie, Zielone Święta (pierwszy dzień), Boże Ciało, Św. Ap. Piotra i Pawła, Wniebowzięcie, Wszystkich Świętych, Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny. Święto, które każdego roku odprawia się w tym samym dniu miesiąca, nazywa się ś w i ę t e m n i e r u c h o m y m . Święto, którego nie obchodzi się zawsze tego samego dnia w miesiącu nazywa się r u c h o m y m . Najważniejszym świę tem ruchomym jest Wielkanoc: od Wielkanocy zależą następu jące święta ruchome: Wniebowstąpienie, Zielone Święta i Boże Ciało. Wielkanoc obchodzimy zawsze w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Pierwsza pełnia wiosenna może być najwcześniej 21 marca, najpóźniej 18 kwietnia. Stąd Wielkanoc może przypaść najwcześniej 22 marca, a najpóźniej 25 kwietnia.
20. NIEWDZIĘCZNOŚĆ NARODU, WYBRANEGO Wj 32, Lb 10—21
1. Żydzi oddąją cześć złotemu cielcowi. Lud widząc, że Mojżesz długo nie schodzi z góry, zebrał się przed Aaronem i rzekł: „Uczyń nam boga, który by szedł przed nami, bo nie wiemy co się stało z Mojżeszem, tym mężem, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej”. Aaron powiedział im: „Poz dejmujcie złote kolczyki, które są na uszach waszych żon, wa szych synów i córek, i przynieście je do mnie”. Aaron wziął je i ulał z nich złotego cielca. I rzekł lud: „Izraelu, oto bóg tw.ój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej”. Potem składali cielcowi ofiary, jedli i pili i tańczyli wesoło. I rzekł Bóg do Mojżesza: „Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem”. Mojżesz wrócił z góry niosąc dwie tablice z przykazaniami. A gdy się zbliżył do obozu, ujrzał cielca i tańce. Wtedy rozgnie wał się bardzo. Rzucił tablice tak, że strzaskały się pod górą. Zniszczył cielca. Surowo upomniał Aarona, że ustąpił wobec na legania ludu. I ukarał bałwochwalczy lud. Na drugi dzień wrócił Mojżesz do Pana i błagał: „Oto, niestety lud ten dopuścił się wiel kiego grzechu. Przebacz jednak im ten grzech! A jeśli nie, to wy maż mię natychmiast z Twej księgi.” Bóg zmiłował się i kazał Mojżeszowi wyciosać dwie nowe tablice kamienne, na których wypisał po raz drugi przykazania swoje. Gdy Mojżesz zstępował z góry Synaj, twarz jego jaśniała promieniami światła tak, że Aaron i lud cały bali się zbliżyć do niego.^ ■
O grzechu
Izraelici przestąpili świadomie i dobrowolnie pierwsze przy kazanie Boże: oddali cześć boską bałwanowi, złotemu cielcowi. Kto świadomie i dobrowolnie przekracza przykazania, ten popełnia grzech. Ludzie grzeszą myślą, pragnieniem, mową, uczynkiem i opuszczeniem dobrego.
Pyt. 1. Co to jest grzech? Grzech jest to świadome i dobrowolne przekroczenie przykazań Bożych i kościelnych. Pyt. 2. Kto popełnia grzech ciężki czyli śmiertelny? Grzech ciężki czyli śmiertelny popełnia ten, kto prze kracza przykazania w ważnej rzeczy zupełnie świadomie i dobrowolnie. Pyt. 3. Kto popełnia grzech powszedni? Grzech powszedni popełnia ten, kto przekracza przyka zania w małej rzeczy, lub w rzeczy ważnej, ale nie całkiem świadomie i dobrowolnie. 2. Szemranie Żydów na pustyni Cały rok przebywali Izraelici u stóp góry Synaj. Drugiego roku po wyjściu z Egiptu podniósł się obłok znad przybytku świę tego i Izraelici ruszyli dalej na północ. Uciążliwe jednak pochody na pustyni i niewygody sprzykrzyły się wnet ludowi tak. że zaczęli buntować się przeciw Mojżeszowi i rzekli: „Wywiodłeś nas z zie mi, która płynęła mlekiem i miodem, aby uśmiercić nas na pu styni”. I nie chcieli dalej słuchać Mojżesza. Postanowili wrócić do Egiptu. To znowu zazdrościli Aaronowi i jego synom godności kapłańskiej i chcieli sobie przywłaszczyć urząd kapłański. Za te ciągłe bunty i narzekania spotkała ich kara. Rzekł do Mojżesza Pan Bóg: „Nikt z wszystkich tych ludzi, którzy widzieli cuda Moje, którem czynił w Egipcie i na pustyni, a wątpili we Mnie, już z dziesięć razy, nie wnijdzie do ziemi, którą obiecałem ojcom. Czterdzieści lat tułać się będą synowie Izraela na pustyni, aż zła gromada, która powstała przeciw Mnie, na tej pustyni pomrze”. 3. Zwątpienia Mojżesza i śmierć Aarona. Upłynęło blisko czterdzieści lat, a Izraelici ciągle jeszcze tułali się na pustyni. Znowu zabrakło im wody i szemrali przeciw Moj żeszowi i Aaronowi. Obaj tedy weszli do przybytku i błagali: „Panie Boże, wysłuchaj wołania tego ludu, a otwórz im skarbiec Twój, źródło żywej wody, aby się nasycił, a ustało ich szem ranie”. I rzekł Pan do Mojżesza: „Weźmij laskę, a zgromadź lud, ty i Aaron i przemówcie do skały, a ona da wodę”. Mojżesz wziął
laskę, a zgromadziwszy lud przed skalą, rzeki mu: „Słuchajcie, wy buntownicy! Czy potrafimy z tej skały wyprowadzić dla was wodę? Potem uderzy! dwukrotnie laską w skalę. A wyszły wody bardzo obfite tak, iż napił się lud i napoiło się bydło. Bóg jednak rzeki do Mojżesza i Aarona: „Ponieważ mi nie uwierzyliście, dla tego wy nie wprowadzicie tego ludu do kraju, który im daję". Niedługo potem umarł Aaron, a lud opłakiwał go przez trzydzieści dni. 4. Wąż miedziany. Izraelici ruszyli dalej drogą, która wiedzie do Morza Czer wonego. Znowu narzekali przeciw Bogu i Mojżeszowi mówiąc: „Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy na pustyni po marli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten po karm mizerny (manna). Wtedy Pan przypuścił na lud węże ja dowite. Kąsały one i o śmierć przyprawiały bardzo wielu Izrae litów. Przyszli więc do Mojżesza i rzekli: „Zgrzeszyliśmy, szem rząc przeciw Bogu i przeciwko tobie”. Wstaw się za nami do Pana. aby oddalił od nas węże”. I modlił się Mojżesz za ludem. A Pan rzekł do niego: „Spo rządź węża i unieść go na wysokim palu. wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego zostanie przy życiu". Uczynił tedy Mojżesz węża miedzianego i wystawił go na znak. Gdy ukąszeni na niego patrzyli, wracali do zdrowia. ■ W ą ż m i e d z i a n y na słupie, który wracał życie i zdrowie ciała, j e s t f i g u r ą , czyli wyobrażeniem Z b a w i c i e l a na krzyżu, który przywrócił nam życie i zdrowie duszy, wysłużywszy nam łaskę uświęcającą. Powiedział sam Pan Jezus do Niko dema: ,,Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy kto w Niego wierzy, miał życie wieczne” . 21. OSTATNIE CZYNY MOJŻESZA Pwt 31— 34
Wreszcie zbliżyli się Izraelici do granic Ziemi Ojczystej i sta nęli obozem na polach Moabu, naprzeciw miasta Jerycho. Było to na wschód od Morza Martweeo.
1. Jozue zostaje następcą Mojżesza. Rzeki Pan do Mojżesza: „Weźmij Jozuego i włóż rękę tvvoją na niego. Niech stanie przed Eleazarem kapłanem i przed całą rzeszą ludu. Oddasz mu prawo rozkazywania i część dostojeń stwa twego, aby go słuchał wszystek lud. Uczynił Mojżesz, jak był Pan rozkazał. 2. Mojżesz zachęca lud do wiernej służby Bożej. Odezwał się więc Mojżesz do ludu: „Sto dwadzieścia lat mi dziś i oto śmierć mnie czeka na tej ziemi. Nie przejdę Jordanu. Wy zaś przeprawicie się i weźmiecie w posiadanie ziemię, którą Pan Bóg ojców waszych, da wam! Nie zapominajcie o przymie rzu. które Pan zawarł z wami". „Słuchaj Izraelu, Pan, Bóg nasz, to Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga twego, ze wszystkiego serca swego i ze wszystkiej siły swojej. Wiecie żem was nauczył przykazań i praw, jak rozkazał Pan. Bóg mój, zachowujcie je i wykonujcie czynem. P r o r o k a , j a k o mni e z n a r o d u t we g o i z b r a c i t w y c h w z b u d z i ł d l a c i e b i e Pan. T e g o s ł u c h a ć b ę d z i e s z . Jeśli będziesz miłował Pana Boga i słuchał przyka zań Jego, błogosławiony będziesz w mieście i na polu, błogosła wiony będziesz ty, gdy wchodzisz i wychodzisz. Aie jeśli nie bę dziesz chciał słuchać głosu Pana, Boga twego, przyjdzie na ciebie przekleństwo i ogarnie ciebie. Obierajże tedy życie, abyś i ty żył i potomstwo twoje”. Po tych słowach pobłogosławił Mojżesz cały lud izraelski. 3. Śmierć Mojżesza. Rzekł potem Pan do Mojżesza: „Wstąp na górę Nebo i po patrz na ziemię Kanaan, a potem umrzyj na górze". Wstąpił więc Mojżesz na górę Nebo i ukazał mu całą Ziemię Obiecaną. 1 rzekł Pan do niego: „Oto kraj, który poprzysiągłem Abrahamowi, Iza akowi i Jakubowi. Dałem ci go zobaczyć własnymi oczami, lecz tam nie wejdziesz". 1 umarł tam Mojżesz mając sto dwadzieścia lat. Izraelici op łakiwali go przez trzydzieści dni. I nie powstał już więcej prorok w Izraelu, jakim był Mojżesz, z którym był Pan przestawał twa rzą w twarz i który by miał moc tak potężną i czynił wielkie cuda. jakie czynił Mojżesz przed wszystkim Izraelem.
★
★
★
■ M o j ż e s z j e s t f i g u r ą P a n a J e z u s a . Jako dziec ko uniknął okrutnej śmierci z rozkazu królewskiego, na pustyni gotował się do swego powołania, cudami stwierdził swe posłan nictwo od Boga, uwolnił Żydów z niewoli, był prawodawcą i po średnikiem Starego Zakonu, orędownikiem ludu swego u Boga, wodzem w drodze do Ziemi Obiecanej. Wykaż, że Mojżesz jest właśnie w tych szczegółach figurą Pana Jezusa!
22. WEJŚCIE IZRAELITÓW DO ZIEMI OBIECANEJ Z Ksiąg Jozuego i Sędziów
1. Jozue przechodzi przez Jordan. Po śmierci Mojżesza, rzeki Pan do Jozuego: „Mojżesz, sługa moj umarł, teraz więc wstań, przepraw się przez Jordan, ty i cały ten lud, do ziemi, którą Ja daję Izraelitom. Jak byłem z Mojże szem. tak będę z tobą, nic opuszczę cię ani porzucę”. W nocy wyruszył Jozue z obozem i przyszedł nad rzekę Jor dan, która bardzo wezbrała. I rzekł Pan do Jozuego: Dziś po raz pierwszy wyróżnię cię w oczach ludu, aby wiedzieli iż jak byłem z Mojżeszem, tak jestem i z tobą. Powiedz kapłanom, którzy niosą Skrzynię Przymierza: Gdy wejdziecie w wody Jordanu, stańcie w niej. A wtedy wody, które są poniżej zbiegną się i opadną, a któ re powyżej idą, zatrzymają się”. I stało się tak. Kapłani, którzy nieśli Skrzynię Przymierza, stali w środku Jordanu, aż wszystek lud przez suche łożysko przeszedł. Izraelici rozłożyli się obozem na wschód od Jerycha i obchodzili tam swe święta wielkanocne. I jedli przaśny chleb ze zboża Ziemi Obiecanej, a manna odtąd ustala. 2. Zdobycie Jerycha. Jerycho było opatrzone obronnymi murami. I rzekł Pan do Jo zuego „Oto oddałem w ręce twoje Jerycho. Obchodźcie miasto raz na dzień. T a k xcżynić będziecie przez sześć dni. A siódmego dnia kapłani niechaj wezmą trąby a niech idą przed Skrzynią Przymierza i siedemkroć obejdziecie miasto. A kapłani będą trąbić, wtedy.niech
lud cały podniesie krzyk". Jozue uczynił, jak Pan rozkazał. A oto siódmego dnia, za siódmym obejściem, gdy zatrąbiono w trąby i cały lud krzyczał, opadły mury. Izraelici zdobyli miasto i zburzyli je. Potem zdobył Jozue większą część ziemi i podzielił ją między dwanaście pokoleń izraelskich. Tylko pokolenie kapłańskie Lewiego nie otrzymało żadnej części, ponieważ żyło z dziesięcin i ofiar. 3. Śmierć Jozuego. Gdy Jozue zestarzał się, wezwał cały lud Izraela i rzekł do nich: „Jużem podeszły w latach a wy widzicie wszystko, co uczynił Pan, Bóg wasz. że sam wałczył za nas. Tylko starajcie się teraz pilnie, abyście strzegli przykazań Pańskich i nie ustępowali od nich na pra wo ani na lewo. Najpilniej zaś przestrzegajcie, abyście miłowali Pana, Boga waszego. I rzekł lud do Jozuego: „Panu Bogu naszemu służyć będziemy i będziemy posłuszni przykazaniom Jego". Jozue umarł mając lat sto dziesięć. I pogrzebali go na granicy posiadłości jego. na górze Efraim. Kości też Józefowe, które wzięli z Egiptu, pogrzebali w Sychem.
★
★
★
■ P r z e j ś c i e p r z e z r z e k ę J o r d a n , jak też p r z e j ś c i e p r z e z M o r z e C z e r w o n e , są figurą chrztu świę tego. Na czym polega to podobieństwo?
23. PAN BÓG POWOŁUJE SĘDZIÓW — SĘDZIA SAMUEL Sędziów 2 i 1 Król. 1— 4, Samuela
1. Pan Bóg powołiye Sędziów. Izraelici mieszkali teraz w Ziemi Obiecanej. Po śmierci Jozuego i starszych, którzy widzieli cuda, które Pan czynił z Izraelem, pow stało nowe pokolenie, które nie widziało cudów, jakie Pan spełniał dla Izraela. Nie unikali towarzystwa bałwochwalców. Córki pogan brali za żony dla siebie, a własne córki wydawali za mężów pogań skich. I opuścili Pana, Boga ojców swoich, który ich wywiódł z zie-
mi egipskiej, a poszli za bogami cudzymi, za bogami owych naro dów, które mieszkały około nich, i kłaniali się im. I rozgniewał się Pan na Izraelitów i podał ich w ręce wrogich narodów.- W niedoli i udręczeniu wołali do Pana: „Zgrzeszyliśmy przeciw Tobie.’* Wtedy Bóg wzruszał się nad nimi miłosierdziem. Wzbudzał mężów dzielnych, którzy wybawiali ich z rąk nieprzy jaciół. Lec/ prędko zapominali Izraelici, co Bogu przyrzekali. I czy nili daleko gorsze rzeczy niż ojcowie ich. Tak znosił ich Pan przez trzysta lat. Mężów, których w owych dniach wzbudzał Pan na wybawicieli ludu. nazywano S ę d z i a m i . Uwalniali oni lud izraelski z mocy pogan i starali się o zachowanie prawa i sprawiedliwości. Wszyst kich Sędziów było czternastu. Najznamienitszymi byli: dzielny Ge deon, mocny Samson i pobożny Samuel. 2. Narodzenie i ofiarowanie Samuela. Za czasów, gdy arcykapłanem i sędzią był Heli, ży.l w górach Efraim, mąż imieniem Elkana, żona jego nazywała się Anna. Smu cili się bardzo bo nie mieli dzieci. We wszystkie uroczystości cho dzili do Szilo, gdzie stał namiot święty z Arką Przymierza, aby uwielbiać Pana. Tam Anna modliła się gorąco i złożyła ślub, mó wiąc: „Panie zastępów, jeśli wejrzysz na utrapienie służebnicy Two jej i dasz mi syna, poświęcę go Tobie, na służbę na wszystkie dni jego życia". Bóg wysłuchał ją i dal jej syna. Nazwała imię jego Sa muel, to znaczy uproszony od Boga. Gdy Samuel nieco podrósł, przywiedli go rodzice do domu Pań skiego do Szilo. Złożyli ofiarę Panu Bogu. A Samuel posługiwał wiernie przed obliczem Pana, rósł i podobał się tak Panu, jak i lu dziom. 3. Pan Bóg objawia Samuelowi, że ukarze Helego i bezbożnych synów jego. Synowie Helego wiedli życie bezbożne. Gdy kto składał ofiarę, zabierali sobie bezprawnie część mięsa i zniechęcali w ten sposób ludzi do składania ofiar Panu Bogu. Popełniali też inne grzechy w przybytku Pańskim. Heli był bardzo stary. Słyszał, że to czynili synowie jego. Upominał ich, ale ich nie karał. Samuel, spał w przedsionku przybytku Pańskiego. Jednej nocy zawołał Pan: „Samuelu!”. Samuel myślał, że woła go Heli. Wstał
natychmiast. Pobiegł do Helego i rzekł: „Otom ja, boś mnie wołał”. Heli odpowiedział: Nie wołałem cię, wróć się, a śpij”. Samuel po szedł i spal. A Pan zawołał znowu: Samuel wstawszy poszedł do Helego i rzekł: „Otom ja, boś mnie wołał”. Heli odpowiedział: „Nie wołałem cię, synu mój, wróć się, a śpij”. Wnet zawołał Pan po raz trzeci. Samuel poszedł znowu do Helego. Domyślił się wtedy Heli, iż Pan wołał młodzieńca i rzekł do Samuela: „Idź a śpij, a jeśli cię potem zawoła, powiesz: „Mów Panie, bo sługa Twój słucha”. Po szedł Samuel i spał na miejscu swoim. Przyszedł Pan i zawołał pow tórnie: „Samuelu, Samuelu!” I rzekł Samuel: „Mów Panie, bo sługa Twój słucha”. I rzekł Pan: „Zbliża się dzień, w którym ukarzę Hele go i synów jego. Bo widział, że nieprzystojnie czynili synowie jego, a nie karał ich". Rano wezwał Heli Samuela i zapytał: „Samuelu, co mówił Pan do ciebie? Proszę cię, nie taj przede mną”. Oznajmił mu wtedy Sa muel wszystko, co Pan powiedział. A Heli odrzekł: „Pan jest, co dobre jest w oczach jego, niechaj czyni”. Niedługo spełniło się co Pan objawił Samuelowi. Filistyni wy ruszyli na wojnę przeciw Izraelitom i pobili ich. Starsi z Izraela rzekli: Przynieście do obozu Arkę Przymierza, a niech wybawi nas z ręki nieprzyjaciół naszych. Wzięto Arkę Przymierza. Synowie Helego poszli z nią do obozu. Przyszło znowu do bitwy. Izraelici zostali pobici. Gdy tę bolesną wiadomość usłyszał Heli, spadł z krze sła i złamawszy szyję, umarł. Filistyni wzięli Arkę Przymierza i postawili ją w świątyni bożka swego Dagona. Rano znaleźli Dagona rozbitego, leżącego na ziemi przed Arką Przymierza. Potem przyszła zaraza i inne plagi na Fili stynów. Przerażeni tym Filistyni odesłali Arkę Przymierza z powro tem do ziemi izraelskiej. 4. Samuel sędzią ludu. Po śmierci Helego sędzią został Samuel. Zwołał on Izraelitów i rzekł: „Jeśli się ze wszystkiego serca nawracacie do Pana, usuń cież bogi cudze z pośrodku was, służcie Panu samemu, a wyrwie was z ręki Filistynów”. Izraelici modlili się i pościli i wołali: „Zgrze szyliśmy Panu”. I mówili do Samuela: Nie przestawaj za nami wo łać do Pana, Boga naszego, aby nas wybawił z ręki Filistynów”. Samuel modlił się i złożył za nich ofiarę Panu. Gdy Samuel składał
ofiarę, uderzyli Filistyni na Izraelitów. Pan Bóg jednak zesłał gwał towną burzę z grzmotami i przeraził ich. Izraelici gonili ich i zadali im straszną klęskę. Do końca życia Samuela nie śmieli już najeżdżać ziemi Izraela. 5. Lud domaga się króla. Gdy Samuel się zestarzał, ustanowił synów swych sędziami nad Izraelem. Ale nie naśladowali oni ojca swego. Dali się przekupywać i niesprawiedliwie sądzili. Zebrali się starsi Izraela, przyszli więc do Samuela i rzekli: „Oto ty się zestarzałeś, a synowie twoi nie po stępują twoimi drogami, ustanów raczej nad nami króla, aby nami rządził, tak jak to jest u innych narodów”. Samuelowi nie podobało się to żądanie i modlił się do Pana. I rzekł Pan do Samuela: „Wy słuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówi do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie odrzucają jako króla nad sobą. Teraz jednak wysłuchaj ich, tylko wyraźnie ich ostrzeż i oznajmij im prawo króla który ma nad nimi panować”.
★
★
★
„Prawość strzeże dróg niewinnego, a grzeszników po wala nieprawość" (Prz. 13, 6).
) 24. SAUL PIERWSZYM KRÓLEM 1. Samuela 9— 16.1
1. Samuel namaszcza Saula na króla. Żył w tym czasie mąż z pokolenia Beniamina, imieniem Saul. Nie było męża z synów Izraelowych wyższego nad niego. Razu jednego zginęły oślice ojca jego. Saul poszedł ich szukać i przyszedł do miasta, gdzie mieszkał Samuel. Gdy go Samuel ujrzał, rzekł mu Pan: „Oto mąż, który będzie panował nad ludem moim”. I rzeki Sa muel do Saula: „Nie frasuj się o oślice, bo się znalazły. Zostań dziś u mnie, a jutro cię odprawię”. Nazajutrz rano, gdy już dniało wyszli obaj z domu. A gdy przyszli ku bramie miasta, wziął Samuel bańkę oliwy i wylał na głowę jego i pocałował go, i rzekł: „Oto cię Pan po-
mazał na księcia nad ludem Jego”. Potem zwołał Samuel lud i rzekł: „Oto widzicie, kogo Pan obrał na króla”. I zawołał wszystek lud: „Niech żyje król”. Odszedł potem Saul do domu swego i szła z nim część wojska. 2. Saul nie słucha rozkazów Pana Boga i zostaje odrzucony. I stało się, że po miesiącu, przyciągnęli Amonici i poczęli walkę z miastem Jesbesy. Z miasta wysłano posłów do Saula z prośbą o pomoc. Saul zgromadził lud izraelski i pobił wrogów. Radość wielka była w Izraelu, z tego zwycięstwa. Saul pobił również innych nieprzyjaciół, Filistynów i Amalekitów. Zwycięstwa, które z pomocą Bożą odnosił, uczyniły go pysznym i przestał słuchać słów. które mówił do niego Pan przez Samuela. Dlatego Samuel rzekł do Saula: „Za to, żeś odrzucił mowę Pańską, odrzucił cię Pan, abyś nie był królem nad Izraelem”. 3. Samuel namaszcza Dawida na króla. Samuel nie widział więcej Saula, aż do dnia śmierci swej. Wsza kże opłakiwał długo Saula, że Pan go odrzucił. I rzekł Pan do Sa muela: „Napełnij róg twój oliwą, a idż do Jessego w Betlejem, bom sobie upatrzył jednego z synów jego na króla”. Samuel poszedł do Betlejem i złożył Panu Bogu ofiarę. Wezwał Jessego i synów jego na ofiarę. Gdy Samuel zobaczył najstarszego syna Jessego, pomyślał w sercu .swoim: „Może ten będzie poma zańcem przed Panem” ? Lecz Pan rzekł do niego: „Nie patrz na twarz jego, ani na wysokość wzrostu jego, bom go odrzucił. Czło wiek spogląda na to, co się na zewnątrz pokazuje, a Pan patrzy w serce”. I tak przywiódł Jesse siedmiu synów swoich, jednego po drugim, przed Samuela. Lecz Samuel rzekł do Jessego: „Nie wybrał Pan z nich żadnego. Czy to już wszyscy synowie twoi? Odpowie dział Jesse: Jeszcze został najmłodszy, ale on pasie owce. Rzekł Samuel: „Poślij, a przywiedź go”. Dawid przyszedł. A był to mło dzieniec pięknej postawy i oblicza. Kiedy wszedł, usłyszał Samuel głos Boży: „Wstań, namaść go, bo tego wybrałem”. Wziął wtedy Samuel róg oliwy i namaścił go. 4. Dawid powołany na dwór Saula. Zstąpił Duch Pański na Dawida, a odstąpił od Saula. Odtąd cię żki smutek dręczył Saula i nie dawał mu spokoju. I rzekli słudzy
Saulowi do niego: „Poszukamy człowieka, który umie grać na har fie, zagra ręką swą a lżej ci będzie”. Saul zgodził się. A jeden ze sług rzekł: Znam syna Jessego umiejącego grać na harfie”. Posłał wtedy Saul po Dawida. I przyszedł Dawid i był giermkiem u Saula. A gdy smutek napadał na Saula, brał Dawid harfę i grał ręką swą, a Saul uspokajał się i lżej mu było.
★
★
★
„Kto się wywyższa będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony” (Mt 23, 12).
25. S A U L I D A W I D 1 Kri 17— 2 Kri 51
1. Dawid zwycięża Goliata. Filistyni zgromadzili się znowu. Wyruszyli do boju naprzeciw Izraelitom i położyli się obozem na jednej z gór. Naprzeciw nich, na
drugiej górze stanął Saui z wojskiem izraelskim, a dolina była mię dzy nimi. I wyszedł z obozu Filistyńskiego mąż imieniem Goliat. A by 1 on wysoki na sześć łokci i jedną szerokość dłoni. Na głowie miał przyłbicę miedzianą. Ubierał się w ciężką zbroję. W ręku miał potężny oszczep. I stanąwszy przed obozem, wołał na hufce izrael skie: ..Wybierzcie męża, a niechaj wyjdzie na pojedynek. Zabije mię. będziemy waszymi niewolnikami, lecz jeśli ja go zabiję, wy bę dziecie niewolnikami i będziecie nam służyć". Tak wychodził rano i wieczór i stawał przez czterdzieści dni. A Saul i wszyscy Izraelici lękali się bardzo. Rzekł wtedy Jesse do Dawida: Odwiedź braci swych w obozie, zanieś im chleba i dowiesz się, czy im się dobrze wiedzie. Dawid poszedł do obozu, słyszał słowa Goliata i widział, jak wszyscy się bali. Stanął Dawid przed Saulem i rzekł: „Niech nie upada serce niczyje, ja pójdę i walczyć będę z nim”. Rzekł Saul: to niemożliwe. Ty jesteś jeszcze chłopcem, a on wojownikiem od młodości. Odrzekł Dawid Saulowi: Kiedy sługa twój pasł owce u swojego ojca, a przy szedł lew lub niedźwiedź i porywał owcę ze stada wtedy biegłem za nim, uderzałem na niego i wyrywałem mu ją z paszczęki, a kiedy oA na mnie napadał, chwytałem go za szczękę, biłem i uśmiercałem. Sługa twój kładł trupem lwy i niedźwiedzie, nieobrzezany Filistyn będzie jak jeden z nich, gdyż urągał wojskom Boga żywego”. „Pan który wyrwał mnie z łap lwów i niedźwiedzi, wybawi mnie również z ręki tego Filistyna”. Rzekł więc Saul do Dawida: „Idź i niech Pan będzie z tobą”. ♦. Saul odział Dawida w zbroję swoją. Lecz Dawid nie mógł w niej chodzić, bo nie miał wprawy. Zabrał tylko kij swój, wyszukał sobie pięć gładkich kamyków z potoku i włożył je do torby pasterskiej. A wziąwszy procę, wyszedł naprzeciw Filistynowi. Gdy go Goliat ujrzał wzgardził nim i rzekł: Czyż jestem psem, że przychodzisz do mnie z kijem? Złorzeczył Filistyn Dawidowi: „Zbliż się tylko do mnie, a ciało twoje oddam ptakom powietrznym i dzikim zwierzę tom.” Dawid odpowiedział: „Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Za stępów, Boga wojsk izraelskich, którym urągałeś. Dziś właśnie odda cię Pan w moją rękę, niech się przekona cały świat, że Bóg jest w Iz raelu.
Gdy się Goliat zbliżał, sięgnął Dawid do torby i wyjął jeden ka mień, rzucił z procy i uderzył Filistyna w czoło. Kamień utkwił w czole Goliata, tak że ten upadł twarzą swą na ziemię. Przybiegł Dawid, stanął przed Filistynem, dobył miecza i uciął mu głowę jego. A Filistyni widząc, że najmocniejszy z nich umarł, uciekli. Mężowie Izraela gonili ich. A wracając z pogoni, zabrali cały obóz filistyński.
•i
2. Saul prześladuje Dawida. Wojsko izraelskie wracało do domu. I wyszły z gęślami na ich spotkanie niewiasty ze wszystkich miast izraelskich, śpiewając: „Po bił Saul tysiące, a Dawid dziesiątki tysięcy”. Rozgniewał się Saul bardzo i nie podobała się jemu ta mowa. I od tego dnia patrzył Saul z niechęcią na Dawida, a nawet zamierzał go zabić. Gdy nazajutrz Dawid grał na harfie przed nim, cisnął Saul oszczepem, chcąc go przebić, Dawid uchylił się, a oszczep utkwił w ścianie. A bał się Saul Dawida, bo poznał, że Pan był z nim, a od niego odstąpił. Usunął go więc z dworu swego i uczynił dowódcą nad tysiącem mężów. Wysłał go na wojnę, myśląc, że wśród walki zginie z ręki filistyń skiej. Ale Dawid pokonał wrogów i stało się imię jego bardzo
sławne. Saul tym więcej znienawidzi! Dawida i postanowi! go zabić. A Jonatan, syn Saula, milowa! Dawida i broni! go przed gniewem ojca swego. 3. Śmierć Saula i Jonatana. Po jakimś czasie wtargnęli znowu Filistyni w granice ziemi iz raelskiej. Przyszło do bitwy na górze Gilboa. Izrael został pobity. W bitwie tej zginął Jonatan i dwaj jego bracia. Saul został ciężko ranny. Żeby nie wpaść w ręce wrogów, porwał miecz i upadł nań i tak umarł. Na wiadomość o śmierci Saula i Jonatana, rozdarł Dawid z ża lem szaty swoje, płakał i mówił: „Góry Gilboa. ani rosa, ani deszcz niech nie padają na was, bo tam zginęli Saul i Jonatan. Córki iz raelskie, płaczcie nad Saulem. Żal mi cię, bracie mój Jonatanie! Tak bardzo byłeś mi drogi”.
■ Saul prześladował Dawida, usiłował go zabić, a sam popeł nił samobójstwo. Przeciw któremu przykazaniu zgrzeszył Saul? Pyt. Co nakazuje piąte przykazanie? Piąte przykazanie nakazuje dbać o życie tak swoje, jak i drugich. Piękna i szlachetna była przyjaźń Dawida i Jonatana. Ws pierali się wzajemnie, a po śmierci Jonatana opłakiwał go Dawid i modlił się za niego.
26. POBOŻNY K R Ó L DAWID (Panował od r. 1013 do 973 przed Chr.) 2 Kri 5 i następne
Po śmierci Saula objął rządy Dawid. Miał wtedy lat trzydzieści Pobił on Filistynów i zdobył Syjon, zamek obronny Jerozolimy. Za mieszkał w zamku i nazwał go miastem Dawidowym. 1. Dawid przenosi Arkę Przymierza na górę Syjon. Skoro nastał pokój z narodami sąsiednimi, kazał Dawid zbudo wać Panu przybytek na Syjonie. Potem poszedł ze swoimi książę
tami i ludem, aby przenieść Ark.? Bożą. I złożyli Arkę Przymierza na wozie. Kapłani i lewici szli na przodzie. Dawid szedł przed Arką’ i grał na harfie. I prowadzili Arkę Przymierza z wielkim weselem na Syjon. Potem tiporządkował Dawid całą służbę Bożą. Podzielił kapła nów na 24 oddziały. Każdy oddział sprawował służbę Bożą kolejno przez tydzień. Spomiędzy lewitów zebrał Dawid śpiewaków. Śpie wali oni pieśni religijne i grali na różnych instrumentach w czasie składania ofiar. 2. Przepowiednie Dawida odnoszące się do Odkupiciela. Dla uświetnienia nabożeństwa ułożył Dawid przepiękne pieśni, które nazywamy psalmami. Z radością w sercu wielbi w nich Pana Boga i dziękuje za łaski i dobrodziejstwa otrzymane. Ze łzami prosi 0 pomoc i błaga o przebaczenie swych win. Do dzisiejszego dnia prześliczne i głębokie te psalmy są modlitwami Kościoła. Śpiewają je lub odmawiają kapłani i zakonnicy dniem i nocą w kościołach 1 klasztorach. Są one modlitwą codzienną wielu wiernych. W niektó rych psalmach mówi Dawid o Odkupicielu. Oświecony przez sa mego Boga, przepowiada król-prorok, bóstwo Pana Jezusa, czyli, że Odkupiciel będzie Bogiem, Jego kapłaństwo, mękę, zmartwych wstanie, wniebowstąpienie i wieczne królestwo Mesjasza, Dawid na zywa Zbawiciela: „Synem Bożym” Pan rzekł do mnie, Tyś Synem moim, „Ja Ciebie dziś zrodziłem. Żądaj ode Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo, I w posiadanie Twoje krańce ziemi” (Ps 2, 7— 8). Kapłanem na wieki: „Tyś Kapłanem na wieki, na wzór Melchizedeka” (Ps 109,4). Mękę Pana Jezusa przepowiada Dawid tak, jakby patrzył na nią własnymi oczyma: „Boże mój. Boże mój, czemuś mnie opuścił? Ja zaś jestem robak, a nie człowiek. Pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu, Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, rozwierają wargi, potrząsają głową, Zaufał Panu, niechże go wyzwoli,
niechże go wyrwie, jeśli go miłuje. Przebodli ręce i nogi moje, policzyć mogę wszystkie moje kości. Moje szaty dzielą między siebie, i los rzucają o moją suknię. (Ps 21, 17— 19). Dali mi jako pokarm truciznę, a gdy byłem spragniony poili mnie octem.” (Ps 68, 22). Założenie Kościoła. „Za dni Jego zakwitnie sprawiedliwość, i wielki pokój, dopóki księżyc nie zgaśnie. I panować będzie od morza do morza, od rzeki, aż po krańce ziemi. Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary.” 3. Dawid zamierza budować świątynię Panu.
Dawid zamierzał także wybudować Panu Bogu świątynię. Rzekł więc do Natana proroka: „mieszkam w pałacu cedrowym, a Arka Boża mieszka w namiocie”. Pan Bóg powiedział jednak do Natana: „Idż, a rzecz słudze memu Dawidowi: Nie ty wybudujesz dom imie niu memu, lecz syn twój. Ja utwierdzę tron jego królowania na wie ki. Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem”.
■
Jakie znasz dotąd proroctwa mesjańskie?
Pyt 1. Co nakazuje trzecie przykazanie Boskie? Trzecie przykazanie Boskie nakazuje święcić dni święte, przez pobożne branie udziału w ofierze Mszy świętej i przez zaniechanie robót zakazanych. Pyt 2. Od którego roku życia obowiązuje dzieci katolickie uczestnictwo w dni święte w ofierze Mszy świętej? Dzieci katolickie są obowiązane uczestniczyć w dni święte w ofierze Mszy świętej od siódmego roku życia.★
★
★
★
27. MĄDRY KRÓL SALOMON 2 Kri 2— 11: 1 Krn 28: 2 Krn 1—9.
1. Ostatnie upomnienie i śmierć Dawida.
Dawid zestarzał się i nadszedł koniec jego życia. Kazał nama ścić na króla syna swego, Salomona. Dał Salomonowi plan świątyni i wszystkie skarby, które zebrał na budowę i rzekł w obecności przedniej szych mężów: „Dzieło to wielkie! Nie człowiekowi bowiem przygotowuje się mieszkanie, lecz Bogu. Nagromadziłem wedle sił złota, srebra, miedzi, żelaza, drzewa i kamieni, napełnijcie i wy ręce swoje darami i ofiarujcie, co kto może Panu”. Obiecali chętnie wszy scy i złożyli wiele kosztowności na świątynię. I weselił się cały lud, bo dobrowolnie ślubowali Panu swe ofiary, a Dawid weselił się we selem wielkim i wielbił Boga. A gdy przybliżyła się ostatnia godzina Dawida, odezwał się do Salomona: „Ja idę drogą wszelkiego stworzenia. Zachowaj wszy stko, co Pan przykazuje, aby ci Bóg błogosławił we wszystkim, co czynisz”. Błogosławieni, którzy w Panu umierają — już teraz. Za iste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich mozołów, bo idą wraz z nimi ich czyny. (Objaw. 14, 13). 2. Salomon modli się o mądrość.
Po śmierci Dawida wstąpił na tron Salomon 1. I ukazał się mu w nocy Bóg mówiąc: „Proś o co chcesz, a dam tobie”. Odpowie dział Salomon: „Panie, Boże! Tyś uczynił królem sługę swego w miejsce Dawida, ojca mego, a jam pacholę małe, niedoświad czone. A przeto daj mi serce rozumne, abym mógł lud twój sądzić i rozeznać między złem a dobrem”. Podobała się ta prośba Panu Bogu. I rzekł Pan Salomonowi: „Ponieważ nie żądałeś dla siebie długiego życia, ani bogactwa, ale prosiłeś o mądrość, uczyniłem według mowy twojej i dałem ci serce mądre i rozumne, tak iż przed tobą żaden król nie był podobny to bie. Lecz i to, czegoś nie żądał, dałem tobie, to jest bogactwo i sławę. A jeśli będziesz strzegł przykazań moich, jak twój ojciec Dawid, przedłużę życie twoje i dam ci wiek sędziwy”. 1 Panował od 972 do 932 r. przed Chr.
3. Mądry wyrok Salomona.
Niebawem okazała się mądrość Salomona. Przyszły dwie nie wiasty i stanęły przed królem. Jedna z nich rzekła: „Ja i ta niewia sta mieszkałyśmy w jednym domu. Każda z nas miała małe dziecko. I umarł syn tej niewiasty w nocy, bo go śpiąc przydusiła. A wsta wszy o północy, wzięła syna mego ode mnie, a syna swego, który umarł, położyła na jego miejsce. Gdym w jasny dzień pilnie się jemu przypatrzyłam, poznałam, że nie był to mój syn”. I odpowiedziała ta druga niewiasta: „Nie jest tak, jak powiadasz, ale twój syn umarł, a mój żyje”. I tak się spierały przed królem. Wtedy rzekł król Salomon: „Przynieście miecz i rozdzielcie dziecię żywe na dwie części, a dajcie połowę jednej, a połowę dru giej. Odezwała się jedna z nich: Proszę, panie, dajcie jej dziecię ży we, a nie zabijajcie je. Druga zaś zawołała: Niech nie będzie ani moje, ani twoje. Niech rozdzielą. I rozsądził król: „Dajcie tamtej dziecię żywe a nie zabijajcie, bo ta jest matką jego”. — I usłyszał to wszystek lud izraelski i bali się króla, widząc, że mądrość Boża była w nim. 4. Salomon buduje Panu Bogu świątynię.
Salomon panował nad krainą od Eufratu aż do granic Egiptu, i miał pokój ze wszech stron wokoło. I mieszkał każdy Izraelita bez wszelkiej bojażni. W czwartym roku panowania swego zaczął Salomon budować w Jerozolimie dóm Panu Bogu. Nieprzeliczone rzesze robotników i rzemieślników wynosiły na górę Moria drzewo cedrowe z Libanu i kamienie ciosane. Wspaniała świątynia wznosiła się coraz wyżej. Obejmowała ona miejsce święte i najświętsze, a otoczona była dwoma przedsionkami. Przedsionek wewnętrzny przeznaczony był dla kapłanów, przedsionek zewnętrzny zaś dla wiernych. Ściany świątyni wykładane były złotem i drogimi kamieniami, okrywały je wspaniałe rzeźby, przedstawiające palmy, cherubiny i kwiaty. Oł tarz kadzenia, stół pokładny i lichtarz siedmioramienny w miejscu świętym, były ze złota. W przedsionku kapłanów stał miedziany ołtarz, na którym skła dano ofiary, a obok stało wielkie naczynie na wodę, które nazywało się morze miedziane. Po siedmiu latach dokonano budowy. Salomon zwołał star-
szych Izraela i cały lud i kazał przenieść Arkę Przymierza do świą tyni. A gdy kapłani wyszli z miejsca najświętszego, obłok napełnił dom Pański. Salomon upadł na kolana przed ołtarzem miedzianym i modlił się, wznosząc ręce ku niebu: „Panie, Boże izraelski, niebiosa Ciebie nie ogarniają, jako daleko więcej ten dom, który zbudowali!
&&£■
m
|!JŁ .\ ’jTvł "M A , t
*i
%0;: ,£PfyĘ$gig; - .-M: 0jr -':':*•>•>> .
-s ■
,/A ;
f|t£»
|® P | y ■
.
i
'*
^‘
Wejrzyj jednak miłościwie na nas i wysłuchaj modlitwy wszystkich, którzy na tym miejscu modlić się będą”. Gdy Salomon dokończył modlitwy, ogień zstąpił z nieba i pochłonął ofiary, a chwała Pańska napełniła dom. W nocy ukazał się Pan Bóg Salomonowi i rzekł: „Wysłuchałem modlitwę twoją i obrałem to miejsce sobie za dom ofiary i poświęciłem dom, któryś zbudował i będą tam oczy moje i serce moje po wszystkie dni”. 5. Świetność Salomona i jego upadek.
Oprócz świątyni zbudował Salomon i sobie wspaniały pałac. Tron jego był cały ze złota i kości słoniowej. Lecz i wszystkie na czynia i sprzęty domowe były ze szczerego złota, a nic ze srebra, okręty królewskie przywiozły z dalekich krajów złoto, srebro i kość
słoniową i wszystkie skarby. Tak przewyższał król Salomon wszyst kich sąsiednich królów i bogactwem i mądrością. Wieść o tym roz chodziła się szeroko i daleko. Wszyscy pragnęli zobaczyć Salomona i słyszeć mądrość, którą Bóg dał jemu. Przybyła też do Jerozolimy królowa Saba z Etiopii z wielkim orszakiem służby i wspaniałymi podarkami. Gdy zobaczyła całą wspaniałość pałacu Salomona i dworu jego oraz posłuchała mądrości jego, rzekła zdumiona: „Większa jest mądrość twoja i świetność, świetniejsze dzieła twoje, niż sława, która do mnie dotarła. Szczęśliwi mężowie, którzy stoją przed tobą zawsze i słuchają mądrości twojej”. Pod koniec życia popadł Salomon za namową niewiast pogań skich w bałwochwalstwo. Rozgniewał się Pan Bóg na Salomona i rzekł do niego: „Ponieważ nie strzegłeś przymierza mego i przyka zań moich, rozerwę królestwo twoje, a dam je słudze twemu, oprócz jednej części, którą dam synowi twemu, ze względu na Dawida słu gę mego”. Powstał bunt w kraju, ponieważ król uciskał swych poddanych wielkimi podatkami. Salomon pokonał buntowników, lecz niebawem potem umarł i został pochowany w Jerozolimie. Czterdzieści lat królował Salomon nad Izraelem. „Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł” (1 Kor 10, 12). 28. WYJĄTKI ZE ŚWIĘTYCH KSIĄG, NAPISANYCH PRZEZ SALOMONA
Salomon przewyższał mądrością wszystkich ludzi, którzy żyli za jego czasów. Ułożył on z natchnienia Ducha Świętego wiele głę bokich przypowieści i nauk. Rozważ i zapamiętaj sobie kilka z nich. a) Z Księgi Przysłów 1. S z u k a j m ą d r o ś c i ! „Bojaźń Pańska początkiem mą drości (1, 7). Szczęśliwy, kto mądrość osiągnął, bo lepiej ją posiąść niż sre bro, ją raczej nabyć, niż złoto (3, 13— 14). Kto z mądrym przestaje — nabywa mądrości (13, 20). Kto uszy zatyka na krzyk ubogiego, sam będzie wołał bez skutku (12, 13).
Bogaty i ubogi spotkają się: obydwu Pan jest Stworzycielem (22, 2). Sprawiedliwy lituje się nad bydlęciem swym, a serce niezbożnych jest okrutne (12, 10). 2. C z y ń s p r a w i e d l i w o ś ć ! Sprawiedliwość wywyższa naród, a czyn haniebny pomniej sza narody (14, 34). Gdy wicher zawieje — nie ma już grzesznika, lecz sprawiedli wego podstawy są wieczne (10, 25). Kiedy cię synu wabią grzesznicy, nie waż się iść (1, 10). 3. C z c i j o j c a i m a t k ę t w o j ą ! Słuchaj synu napomnień ojca, i nie odrzucaj nauk swej matki (1, 8). Słuchaj ojca twego, a nie gardź, gdy się zestarzeje, matka twoja (23, 22). KtcT znieważa ojca, a wypędza matkę swoją, bezecny jest (19, 26). Oko, co ojca wyśmiewa, gardzi posłuchem dla matki — niech kruki nad rzeką wydziobią, lub niech je zjedzą orlęta! (30, 17). 4. B ą d ź , m i ł o s i e r n y ! Nie mów do ubogich: „Idź, a wróć się, jutro dam”, gdy mo żesz zaraz dać (3, 28). Kto ciemięży ubogiego, lży jego Stwórcę, czci Go ten, kto nad biednym się lituje (14, 31). Pożycza (samemu) Panu — kto dla biednych życzliwy, za dobrodziejstwo On mu wynagrodzi (19, 17). 5. Z w a l c z a j c h c i w o ś ć ! Lepsze jest imię dobre, niż wielkie bogactwa (22, 1). Lepiej mieć mało, żyjąc sprawiedliwie, niż niegodziwie mieć wielkie zyski (16, 8). Jeden udaje bogacza — nie mając niczego, (inny) udaje nę dzarza — a opływa w dobra (13, 7). Nie pomogą bogactwa w dzień sądu, ale sprawiedliwość wy bawi od śmierci (11,4). 6. M i l c z e n i e j e s t z ł o t e m ! Kto strzeże ust swoich strzeże duszy swojej: lecz kto jest lekkomyślny w mówieniu poczuje szkody (13, 3).
7.
8.
9.
10. ’
b) Z
Nie uniknie się grzechu w gadulstwie, kto ostrożny w języku — jest mądry (10, 19). 1 głupi, gdy milczy, wydaje się mądrym, kto wargi zamyka — bezpieczny (17, 28). Obmówca chodząc, wyjawia tajemnicę, duch wierny zamilczy o sprawie (11, 13). Kochaj prawdę! Języka kłamliwego nienawidzi Pan (6, 17). Wstrętne dla Pana są usta kłamliwe, lecz w prawdomównych ma upodobanie (12, 22). Świadek fałszywy nie ujdzie karania, a kto mówi kłamstwa, zginie (19, 5). Bądź c i e r p l i wy ! Łagodny — w rozwagę bogaty, porywczy ujawnia głupotę (14. 29). Cierpliwy jest lepszy niż mocny, opanowany — od zdobywcy grodu (16, 32). Nienawiść wznieca kłótnię, miłość wszelki błąd ukrywa ( 10. 12). Jak w ogniu próbują srebro i złoto, tak i Pan próbuje serca ( I 7. 3). Pracuj pilnie! Do mrówki się udaj leniwcze, patrz na jej drogi — bądź mą dry: nie znajdziesz u niej zwierzchnika, ni stróża żadnego, ni pana, a w lecie gromadzi swą żywność i zbiera swój po karm we żniwa (6, 6— 8). Kto niedbały i leniwy jest w robocie swojej, bratem jest tego, który marnotrawił, co zarobił (18, 9). Bądź p o k o r n y ! Gdzie jest pycha, tam będzie i hańba, a gdzie jest pokora. tam jest i mądrość (11,2). Przed porażką — wyniosłość, duch pyszny poprzedza upa dek (16, 18). Księgi Koheleta. „Pomnij jednak na Stwórcę swego w dniach swej młodości, zanim jeszcze nadejdą dni niedoli i przyjdą lata, o których powiesz: „Nie mam w nich upodobania” (12, 1). „Lepiej jest dwom niż jednemu, gdyż mają dobry zysk ze
swej pracy. Bo gdy upadną, jeden drugiego podniesie"'. Lecz samotnemu biada, gdy upadnie" (4, 9— 10). „Lepiej jest iść do domu żałoby, niż iść do domu wesela, bo w tamtym jest koniec każdego człowieka" {1.2). „Kto kocha się w pieniądzach, pieniądzem się nie nasyci, a kto się kocha w zasobach, ten nie ma z nich pożytku" (5. 9). Marność nad marnościami! Wszystko jest marność. Boga się bój, i przykazań Jego przestrzegaj, bo cały w tym czło wiek! (12, 13). 29. PODZIAŁ KRÓLESTWA 1 1 Kri 12— 15
1. Przyczyny podziału królestwa. Po Salomonie został królem syn jego Roboam. Przyszedł cały lud do niego i prosił go'; „Ojciec twój włożył na nas bardzo ciężkie jarzmo, ty teraz ulżyj nam nieco, a będziemy ci służyć". Odpowie dział Roboam: „Idźcie, a drugiego dnia wróćcie do mnie". Po ich odejściu zapytał o radę starszych, którzy byli doradcami ojca jego Salomona, którzy mu rzekli: „Jeśli dziś posłuchasz ich i będziesz do nich mówił łagodnie słowa, będą sługami; twymi po wszystkie dni". Roboam nie posłuchał jednak dobrej rady starszych, lecz zwrócił się do młodzieńców, którzy z nim byli wychowani i radził się ich. I rzekli mu młodzieńcy: „Tak powiesz ludowi: Ojciec mój włożył na was jarzmo ciężkie, a ja przyłożę na jarzmo wasze; ojciec mój chłostał was biczem, a ja was będę chłostał biczami z kolców". Gdy lud usłyszał tę odpowiedź, zawołał oburzony: „Cóż nas obchodzi Roboam"? Wtedy dziesięć pokoleń zbuntowało się przeciw Roboamowi. Wybrali sobie króla Jeroboama i założyli osobne królestwo z nową stolicą. Dwa tylko pokolenia, Judy i Beniamina, pozostały wierne Roboamowi. W ten sposób rozdzielił się naród izraelski na dwa królestwa: n a k r ó l e s t w o i z r a e l s k i e i k r ó l e s t w o j u d z k i e . Stolicą królestwa judzkiego została Jerozolima. Stolicą królestwa izraelskiego było naprzód Sychem, a póź niej Samaria. Królowie obydwóch państw prowadzili prawie nieu stannie walki ze sobą. 1 Około 930 r. przed Chr.
2. Skutki podziału. Król Jeroboam rzekł w sercu swym: Jeśli lud mój będzie chodził do Jerozolimy, aby tam składać Panu ofiary, to serce jego zwróci się znów do Roboama i zabiją mnie i wrócą do niego. Aby temu za pobiec, ustawił dwa cielce złote, jednego w Betel a drugiego w Dan, i ogłosił: „Nie chodźcie już więcej do Jerozolimy. Oto bogowie twoi, Izraelu, którzy cię wyprowadzili z ziemi egipskiej". W ten sposób przywiódł Jeroboam lud izraelski do bałwochwalstwa. Następcy jego czynili to samo. Ale i w królestwie judzkim panowali królowie, którzy źle czynili i przywodzili lud do bałwochwalstwa. 3. Pan Bóg posyła proroków. Dla poprawy królów ludu posyłał Pan Bóg proroków. Głosili oni słowem i przykładem pokutę, zapowiadali surowe kary dla grzeszni ków, trwających w grzechach, pocieszali sprawiedliwych i przypo minali, że przyjdzie na ziemię Zbawiciel świata. Przepowiadali też wiele szczegółów z życia Odkupiciela świata. Pan Bóg działał przez nich liczne cuda, żeby każdy mógł poznać, że Bóg ich posłał.
★
★
★
„Odpowiedź łagodna uśmierza zapalczywość, słowo raniące pobudza do gniewu" (Prz 15, 1).
30. PROROK ELIASZ ZWALCZA BAŁWOCHWALSTWO W KRÓLESTWIE IZRAELSKIM 1 Kri 16— 19
1. Bezbożny król Achab. W królestwie izraelskim król Achab byl bezbożniejszym, niż wszyscy królowie, którzy przed nim byli. Nie dosyć mu było, że grzeszył jak Jeroboam. Ale nadto pojął za żonę pogankę Izebel, córkę króla sydońskiego i zbudował świątynię bożkowi Baalowi w Samarii. Sprowadził 450 kapłanów baalowych, a kapłanów Bo żych kazał wytracić. Na rozkaz Pana Boga udał się Eliasz do
Achaba i rzekł: „Na życie Pana, Boga Izraela, którenju służę! Nie będzie w tych łatach ani rosy, ani deszczu, dopóki nie powiem”. 2. Eliasz w Sarepcie. I rzekł Pan do Eliasza: „Odejdź stąd i skryj się nad potokiem Kerit. Tam z potoka pić będziesz, a krukom rozkazałem, aby cię żywiły”. Eliasz poszedł. Kruki przynosiły mu rano i wieczór mięso i chleb, i pił z potoka. Po jakimś czasie wysechł potok, bo nie padał deszcz na ziemię. Na rozkaz Pański udał się Eljasz do Sarepty w krainie Sydończyków. Przed bramą miejską spoticał niewiastę wdowę, zbierającą drzewo i rzekł do niej: „Daj mi proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił”. Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał na nią i rzekł: „Weź, proszę dla mnie i kromkę chleba!” Na to odrze kła: „Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa — tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi (strawę). Zjemy to, a potem pomrzemy.” Eliasz zaś jej po wiedział: „Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś, tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i twemu synowi zrobisz potem. Bo Pan, Bóg Izraela, rzekł tak: „Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się, aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię”. Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróż niła się. I stało się potem, że rozchorował się syn niewiasty i umarł. Eliasz wołał do Pana: „Panie, Boże mój, niech się wróci dusza dzie cięcia tego do ciała jego”. I wysłuchał Pan modlitwę Eliasza. Dziec ko ożyło. Ucieszona niewiasta rzekła: „Teraz już wiem, że na prawdę jesteś mężem Bożym i słowo Pańskie w twoich ustach jest prawdą”. 3. Ofiara Eliasza.
Trzy lata trwała już posucha i głód wielki był w ziemi izraelskiej. Rzekł wtedy Pan Bóg do Eliasza: „Idź, a ukaż się Achabowi, gdyż dam deszcz na ziemię”. Eliasz poszedł do Samarii, Achab wy szedł naprzeciwko Eliaszowi. Ujrzawszy go rzekł: „To ty jesteś ten dręczyciel Izraela!” A on mu odrzekł: „Nie ja dręczę Izraela, ale
właśnie ty i ród twego ojca waszym porzucaniem przykazań Pań skich. a ponadto ty poszedłeś za Baalami. Więc zaraz wydaj rozkaz, aby zgromadzić przy mnie całego Izraela na górze Karmel, a także czterystu pięćdziesięciu proroków Baala”. Achab uczynił to i sam też udał się na górę Karmel. Eliasz przystąpiwszy do ludu, rzeki: ..Dopókiż będziecie chwiać się na obie strony? Jeżeli jest Pan prawdziwym Bogiem, to Jemu służcie, a jeżeli Baal, to służcie jemu. Na to nie odpowiedzieli mu ani słowa. Wtedy Eliasz przemówi! do ludu: ..Tylko ja sam ocalałem jako prorok Pański, proroków zaś Baala jest czterystu pięćdziesięciu. Wobec tego niech nam dadzą dwa młode cielce. Oni niech wybiorą sobie jednego cielca i porąbią go oraz.niech go umieszczą na drwach, ale ognia niech nie podkła dają! Ja zaś oprawię drugiego cielca oraz umieszczę go na drwach i też ognia nie podłożę. Potem wy będziecie wzywać imienia wa szego boga, a następnie ja będę wzywać imienia Pana. aby okazało się. że ten Bóg, który odpowie ogniem, jest (naprawdę) Bogiem. Cały lud. odpowiadając na to zawołał: „Dobry pomysł!” Kapłani Baala, wziąwszy cielca, położyli go na ołtarzu. I od poranku aż do południa wołali: „Baalu, wysłuchaj nas!” A nie było żadnej odpowiedzi. Kiedy zaś nastało południe, Eliasz szydził z nich . mówiąc: „Wołajcie głośniej, bo to bóg! Więc może zamy ślony albo jest zajęty, albo udaje się w drogę. Może on śpi, więc niech się obudzi! Potem wołali głośniej i kaleczyli się. aż się pokrwa wili. Nie było jednak słychać żadnego głosu, ani odpowiedzi. Gdy nadszedł wieczór, rzekł Eliasz do ludu: „Pójdźcie do mnie”. Wziął wtedy dwanaście kamieni. Zbudował na nich ołtarz Pański, a do koła niego uczynił rów. Ułożył drwa. Porąbał cielca, włożył na drwa i kazał polać ofiarę i drwa wodą, a tak, że aż rów pełen byt wody. Wtedy modlił się Eliasz: „Panie, Boże, pokaż dziś, żeś Ty jest Bóg Izraelitów, a ja sługa Twój, i że wedle rozkazu Twego czyniłem to wszystko. Wysłuchaj mnie Panie, żeby poznał ten lud. żeś jest Pan Bóg i Tyś nawrócił serce ich”. I spadł ogień Pański i pożarł ofiarę i drwa i kamienie i wysuszył wodę, która była w rowie. A lud padł na oblicze swoje i rzekł: „Pan, On jest Bogiem. Pan. On prawd/iwie jest Bogiem. Potem wszedł Eliasz na wierzchołek Karmelu i nachyli wszy się ku ziemi, modlił się. A obłoczek mały, jako stopa człowieka występował z morza: niebawem zaś zaćmiło się niebo i spadł wielki deszcz i orzeźwił spragnioną ziemię.
4. Eliasz ucieka na górę Horeb, w drodze posila go Anioł. Eliasz z obawy przed Achabem uciekł na pustynię. Zmęczony usiadł pod jałowcem i zasnął. A oto Anioł Pański obudził go i rzekł: „Wstań, a jedz. bo jeszcze daleką drogę masz”. Eliasz obejrzał się. a oto u głowy jego był chleb i naczynie wody. Eliasz jadł i pil. wstał i szedł, wzmocniony tym posiłkiem czterdzieści dni i czterdzie ści nocy, aż przyszedł do góry Horeb. Tam ukazał mu się po jakimś czasie Bóg, pocieszył go i rzekł: „Wróć się i namaść Elizeusza na proroka, zamiast ciebie”. Eliasz poszedł i namaścił Elizeusza na pro roka. A gdy rozmawiali ze sobą, ukazał się nagle wóz ognisty i konie ogniste i rozłączyły obydwóch. I wstąpił Eliasz w wichrze gwałto wnym do nieba. Chl eb, którym Bóg ła posilił Eliasza Komuni i świętej.
poprzez jest
Anio figurą
31. CUDA PROROKA ELIZEUSZA 2 Kri 2— 3
Pan Bóg czynił przez Elizeusza liczne cuda, aby zachować lud izraelski w wierze prawdziwej. 1. Elizeusz uzdrawia z trądu Naamana. W Syrii żył podówczas hetman króla syryjskiego, który nazywał się Naaman. Byl to mąż uczciwy, mężny i bogaty, ale trędowaty. Nikt nie mógł go uleczyć z tej strasznej choroby. U żony Naamana służyła dziewczyna izraelska. Rzekła ona raz do swej pani: Gdyby pan mój udał się do proroka, który jest w Samarii, pewnie by go uzdrowił od trądu. Wybrał się zaraz Naaman do Samarii w otocze niu licznych sług i z bogatymi darami stanął u drzwi domu Elize usza. Elizeusz wysiał do niego posłańca, mówiąc: „Idź, a obmyj się siedemkroć w Jordanie, a będziesz oczyszczony z trądu. Rozgnie wał się Naaman i rzekł: „Mniemałem, że wyjdzie do mnie i wzywać będzie imienia Pana, Boga swego a uzdrowi mnie. Czyż nic lepsze są rzeki syryjskie, aniżeli wszystkie wody izraelskie, żebym się w nich obmył, a byl oczyszczony”. Gdy rozgniewany odjeżdżał przystąpili
do niego słudzy i rzekli: „Gdyby prorok kazał ci spełnić coś trud nego, czy byś nie wykonał? O ileż więc bardziej, jeśli ci powiedział: Obmyj się. a będziesz czysty? Udał się zatem do Jordanu i obmył się sicdemkroć i został uzdrowiony. Wrócił natychmiast do męża Bo żego i rzekł: „Oto przekonałem się, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem!". Chciał dać Elizeuszowi bogate dary, ale mąż Boży nic nie przyjął. 2. Chciwość i kłamstwo Gechaziego ukarane. Gdy Naaman odjechał, pobiegł za nim Gechazi, sługa Elizeusza, i rzekł: „Pan mój posiał mnie do ciebie i kazał powiedzieć: Przyszli do mnie goście. Daj mi talent srebra i dwie szaty. Naaman rzekł: „Lepiej weż dwa talenty”. Gechazi wziął dary. schował je i stanął przed Panem swym. Elizeusz zapytał: „Skąd idziesz Gechazi? A on odpowiedział: „Nie chodził nigdzie sługa twój". Rzekł Elizeusz: „Czyż serce moje nie było przytomne, kiedy się zwrócił czło wiek z wozu swego do ciebie? Wziąłeś srebro i wziąłeś szaty, ale i trąd Naamana przylgnie do ciebie na wieki". Gechazi wyszedł od niego trędowaty, biały jak śnieg. Pięćdziesiąt przeszło lat nauczał Elizeusz lud izraelski i czynił cuda liczne, którymi utwierdzał wiarę w Boga jedynego. „Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłą kali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wie lu boleściami” (1 Tym 6, 10). ★ ■
★
★
Eliasz i Elizeusz nie napisali żadnej księgi proroczej. Za jaki grzech został Gechazi ukarany trądem?
Siódme przykazanie Boskie: Nie kradnij. Dziesiąte przykazanie Boskie: Nie pożądaj rzeczy, która jest bliźniego twego.
żadnej
Pyt. 1. Co nakazuje siódme i dziesiąte przykazanie? Siódme i dziesiąte przykazanie Boskie nakazuje, sza nować cudzą własność.
Kto wyrządził bliźniemu szkodę na majątku, musi ją w całości naprawić.
32. PROROK JONASZ WZYWA DO POKUTY MIESZKAŃCÓW NINIW Y1 Jon 1— 4
Po śmierci Elizeusza działa wśród Izraelitów prorok Jonasz. 1. Jonasz chce uciec przed Panem. Pewnego razu rzeki Pan Bóg do Jonasza: ..Wstań, a idź do mia sta Niniwy i przepowiadaj pokutę, bo wielką stała się złość jego przede Mną”. Ale Jonasz nie chciał wykonać rozkazu Pana Boga. Poszedł do miasta Jafy i wsiadł na okręt, który szedł w stronę prze ciwną. 2. Kara za nieposłuszeństwo: Jonasz we wnętrzu ryby. Zesłał wtedy Pan Bóg wielki wicher na morze, tak, że okręt był w niebezpieczeństwie zatonięcia. Zlękli się żeglarze i wołali do boż ków swoich o pomoc. Jonasz zaś spał snem twardym na spodzie okrętu. Przystąpił do niego sternik i rzekł: „Jak ty spać możesz? Wstań, wzywaj twego Boga, abyśmy nie zginęli”. Ponieważ burza nie ustawała, postanowili rzucić losy i w ten sposób dowiedzieć się, kto burzę zawinił. Los padł na Jonasza. Rzekł wtedy do nich: „Wrzućcie mnie do morza, a uspokoi się, bo wiem, że z powodu mnie ta wiełka nawałnica przyszła na was”. Żeglarze wahali się. Chcieli dobić do brzegu, a nie mogli, fale wzmagały się, wrzucili go więc do morza, a uspokoiło się zaraz. Pan Bóg zaś posłał wielką rybę, żeby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrzu fyby trzy dni 1 Niniwa. położona nad rzeką Tygrys, była stolicą państwa syryjskiego. Pan Bóg oszczędził miasto, gdyż nawróciło się za czasów Jonasza proroka (około 800 r. przed Chr.). Gdy niniwici znowu zaczęli Boga obrażać, została zburzona w roku 606 przed Chr.
3. Jonasz nawołuje Niniwę do pokuty. Po raz drugi rzekł mu Pan Bóg: „Idź do Niniwy, a głos tam, com ci rozkazał”. I wstał Jonasz i poszedł do miasta i wołał: „Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa upadnie”. Uwierzyli niniwici słowu Bo żemu. Przywdziali szaty pokutne od najwyższego do najmniej szego. Zaczęli pościć i błagali o miłosierdzie nad sobą. Pokutowali i król ogłosił rozkaz, żeby się wszyscy niniwici nawrócili. Ujrzał Bóg, że odwrócili się od nieprawości swoich i pokutowali. Ulitował się więc nad nimi i darował im winy. Jonasz tymczasem wyszedł z miasta, *a siadłszy, oczekiwał co się z nim stanie. Kiedy się przekonał, że Bóg miasta nie karze, zasmucił się bardzo. A siedział pod bluszczem, który wyrastał nad jego głową i ocieniał go. Ale nazajutrz robak podgryzł korzenie i bluszcz usechł. I paliło słońce Jonasza, tak, że pragnął umrzeć. Rzekł wtedy Pan do niego: „Ty żałujesz bluszczu, który jednej nocy urósł i jednej nocy zginął, a ja nie miałbym przepuścić wielkiemu miastu Niniwie, w którym jest więcej niż sto dwadzieścia tysięcy ludzi? ■
Jonasz jest figurą Pana Jezusa. „Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrzno ściach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi” (Mt 12, 40).
33. UPADEK KRÓLESTWA IZRAELSKIEGO TOBIASZ W NIEWOLI Tb 1— 14I.
I. Upadek królestwa izraelskiego w r. 722 przed Chr. Bałwochwalstwo nie ustawało w królestwie izraelskim. Pan Bóg posyłał jeszcze proroków, aby upominali i nawracali lud, lecz groź by i upomnienia były daremne. Królowie i lud izraelski trwali w bez•
nał z wielkim wojskiem. Oblegał Samarię przez trzy lata. N a stępca jego Sargon zdobył stolicę i uprowadził króla i wielu miesz kańców królestwa izraelskiego d o n i e w o l i a s y r y j s k i e j . Do pobitego królestwa izraelskiego posłał król asyryjski po gańskich osadników. Powoli połączyli się oni z pozostałymi izraeli tami i utworzyli nowy lud, zwany Samarytanami. Oddawali oni cześć bałwanom, ale czcili też Boga prawdziwego, dla którego zbu dowali świątynię na górze Garizim obok Sychem. Żydzi unikali ich i gardzili nimi. 2. Pobożna rodzina Tobiasza. Wśród jeńców izraelskich w Niniwie żył mąż pobożny imieniem Tobiasz, z żoną swoją Anną i synem Tobiaszem, którego z dzieciń stwa nauczył bać się Pana Boga i wstrzymywać się od wszelkiego grzechu. Znalazł on laskę przed oczyma króla asyryjskiego. I dał mu król wolność; mógł iść, gdziekolwiek by chciał i czynić, cokol wiek by chciał. Tobiasz obchodził naród swój i pocieszał stroska nych. Ile mógł, udzielał każdemu z majętności swojej, łaknących żywił, nagim dawał odzienie, a umarłym sprawiał pogrzeb. Wtem umarł król. Syn jpgo i następca nienawidził Izraelitów, wielu skazy wał na śmierć, a ciała zabitych grzebać zakazał. Tobiasz chował ich potajemnie. Gdy król o tym się dowiedział, zabrał Tobiaszowi całą majętność jego i skazał na karę śmierci. Tobiasz jednak uciekł z żoną, synem i krył się wśród znajomych.
3. Tobiasz upomina syna swego. Pan Bóg zesłał jeszcze jedno ciężkie doświadczenie na Tobia sza: ślepotę. Tobiasz mniemał, że niedługo umrze, dlatego wezwał do siebie, Tobiasza, syna swego i rzekł mu: „Synu mój! Gdy Bóg weźmie duszę moją, pogrzeb ciało moje, a miej w uczciwości matkę twoją po wszystkie dni żywota jej. A przez wszystkie dni życia swego miej na pamięci Boga, a strzeż się, byś kiedy na grzech nie przyzwolił. Czyń jałmużnę z majętności twoich, a nie odwracaj się od żad nego ubogiego. Jako będziesz mógł, tak bądź miłosierny! Będziesz miał wiele, hojnie dawaj: jeśli mało będziesz miał i mało z chęcią udzielaj. Błogosław Boga na każdy czas, a proś Go, aby drogi twoje pro stował. Nie bój się, synu mój, ubogi wprawdzie żywot wiedziemy.
ale dobrego wiele mieć będziemy, jeśli się będziemy bali Boga, a od stąpimy od wszelkiego grzechu i będziemy dobrze czynić. Odpowiedział Tobiasz ojcu swemu: „Wszystko, coś mi rozkazał, ojcze uczynię”. * 4. Młody Tobiasz i Archanioł Rafał. Po tych przestrogach rzekł Tobiasz: „Oznajmuję ci też, synu mój, żem dał niegdyś dziesięć talentów Gabaelowi w Raga, mieście medyjskim. Pismo jego mam u siebie. Idź teraz, a poszukaj sobie jakiego człowieka wiernego, który by szedł z tobą”. „ Wyszedł Tobiasz i znalazł młodzieńca świetnego, gotowego do podróży. Był to Anioł Boży Rafał. Tobiasz tego nie wiedział i za pytał go: „Czy znasz drogę, która wiedzie do krainy medyjskiej?” Młodzieniec odpowiedział: „Znam i często bywałem u Gabaela, który mieszka w Raga”. Młody Tobiasz zaprowadził go do ojca. Ucieszył się bardzo ojciec i rzekł: „Idźcie szczęśliwie, a Bóg niech będzie w drodze waszej i anioł jego niech z wami idzie”. Anioł Rafał zaopiekował się młodym tobiaszem w drodze. Zaprowadził go do Reguela, powinowatego Tobiaszowi, z którego córką, na polecenie anioła, młody Tobiasz'się ożenił. Sam udał się do Raga i odebrał dług od Gabaela. Szczęśliwi wrócili do domu. Na rozkaz anioła namazał Tobiasz oczy ojcu żółcią rybią i ojciec odżyskał wzrok. Wszyscy chwalili Boga, a stary Tobiasz mówił: „Błogosławię Cię Panie! Tyś mnie nawiedził i Tyś mnie uzdrowił, a oto ja widzę To biasza, syna mego”. 5. Archanioł Rafał objawia, kim jest. Tobiasz opowiedział rodzicom wszystkie dobrodziejstwa, które mu wyświadczył towarzysz jego. I przyzwawszy go, poczęli go pro sić, żeby raczył przyjąć połowę wszystkiego, co przynieśli. Wtedy rzekł anioł: „Błogosławcie Boga niebieskiego, bo uczynił nad wami miłosierdzie swoje. Dobra jest modlitwa z postem i jałmużną i wię cej znaczy niż skarby złota chować. Objawiam wam tedy prawdę. Gdyś się modlił z płaczem i grzebałeś umarłych, jam ofiarował twoją modlitwę Panu. A iżeś był miły Bogu* potrzeba łpyło, aby cię próba doświadczyła. A teraz posłał mię Pan, abym cię uzdrowił. Jam jest bowiem Rafał anjpł, jeden z siedmiu, którystoi przed Panem”. Gdy to usłyszeli strwożyli się i padli na ziemię na oblicze swoje. I rzekł im aniqł: „Pokój wam, nie bójcie się. Błogosławcie Boga
i opowiadajcie wszystkie dziwy Jego. A teraz czas jest, abym wró cił do Tego, który mię posłał”. A gdy to wymówił zniknął im z oczu i więcej go nie widzieli. ‘Upadłszy .ńa oblicze, przez* trzy godziny błogosławili Boga, a powstawszy opowiadali dobrodziejstwa Jego. „Bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach” (Ps 90, 11). * ' ^ » , ■
Jakiego znasz Archanioła oprócz Rafała? Jakie znasz zdarzenia, w których-występuję aniołowie? 1) pierwsi rodzice, 2) patriarchowie, ->3) Mojżesz, 4) prorocy.
Tobiasz daje nam piękny przykład czynnej miłości bliźniego. Chętnie i obficie dawał jałmużny. Cudami wynagrodził go Pan Bóg za miłosierdzie jego nad biednymi. Wylicz, jakie uczynki miłosierne wykonywał Tobiasz? Zastanów się, jaki uczynek miłosierny mógłbyś dzisiaj wy konać?
34. PROROCY W KRÓLESTWIE JUDZKIM Iząjasz 1— 66, Micheasz 1— 7, Jeremiasz 1— 52, Ezechiel 1— 48
Po Roboamie było jeszcze 19 królów w królestwie judzkim. Kilku zaledwie służyło wiernie Panu Bogu. Większa część była bezbożna. Niektórzy z królów judzkich składali również ofiary bał wanom. Ażeby lud przed bałwochwalstwem zachować, posyłał Pan Bóg i do królestwa judzkiego licznych proroków: Izajasza, Jere miasza, Micheasza i innych. 1. Pan Bóg posyła proroka Izajasza. Wśród proroków posłanych do królestwa judzkiego, najważ niejszym jest fzajasz. Opowiedział sam, jak Pan Bóg posłał go na wracać lud żydowski: „Widziałem Pana siedzącego na wysokim i wspaniałym tronie, w świątyni w miejscu świętym”. Serafini stali przed tronem i śpiewali: „Święty, Święty, Święty jest Pan Bóg za
stępów. Pełna jest wszystka ziemia chwały Jego". Śpiew wstrząsnął całą świątynią, a chwała Pańska napełniła ją. I rzekłem: ..Biada mi. bo jestem mężem, mającym grzeszne wargi i mieszkam pośród ludu ^grzesznego". I przyleciał do mnie jeden z Serafinów, a w ręce miał węgiel rozżarzony, który był wziął kleszczami z ołtarza. I dot knął nim ust moich i rzekł: „Oto węgiel ten dotknął warg twoich i odejdzie nieprawość twoja, a wargi twoje są oczyszczone". I us łyszałem głos Pana Boga: „Kogo poślę do ludu żydowskiego? Kto tam pójdzie? I rzekłem: „Oto ja. poślij mnie". 2. Prorok Izajasz upomina lud żydowski. Przejmującymi słowy nawoływał Izajasz lud żydowski do po prawy, i pokuty za grzechy: „Niebiosa słuchajcie, ziemio, nadstaw uszu, bo Pan przemawia: Wykarmilem i wychowałem synów, lecz oni wystąpili przeciw mnie. Wól rozpoznaje swego Pana. i osioł żłób swego właściciela. Izrael na niczym się nie zna, Lud mój niczego nie rozumie. Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło! Zaprawiajcie się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość! Choćby grzechy wasze były jak szkarłat, jak śnieg wybielają, choćby czerwone były jak purpura, staną się jak frelna.
3. Proroctwa Izajasza, odnoszące się do Zbawiciela. O Zbawicielu świata, mówi Izajasz, jakby Go widział własnymi oczyma. Dlatego nazwano Izajasza ewangelistą Starego Zakonu. ★ Poprzednik
Pański
przygotowuje
d r o g ę Od
k u p i c i e I o w i: „Głośnię rozlega: Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec naszemu Bogu! Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i wzgórza obniżą: równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną gładką. Wtedy się chwała Pańska objawi, razem ją wszelkie ciało zobaczy, bo usta Pańskie to powiedziały” (Iz 4 0 ,^ — 5; Mt 3. 3).★
★ B óg sam p r z y j d z i e w p o s t a c i c z ł o w i e k a i z b a wi n a s : „Albowiem Dziecię nam się narodziło. Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza.
Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec. Książę Pokoju”.
★ Matka w i c a:
Odkupiciela
będzie
Przeczysta
dzi e-
„Oto Panna pocznie i porodzi Syna. i nazwie Go imieniem Emmanuel" (Iz 7, 14: Mt 1, 23). ★
Odkupiciel
b ę d z i e c z y n i ł w i e l e c u d ó w' :
Powiedzcie małodusznym: „Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto— pomsta, przychodzi Boża odpłata. On sam przychodzi, by zbawić was”. Wtedy przejrzą oczy niewidomych, i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń, i język niemych wesoło krzyknie. (Iz 35, 4— 5; Łk 7, 22).
★ Odkupiciel będzie cierpiał i umrze dobro w o 1 ni e za nas: Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi. Mąż boleści, oswojony z cierpieniem. Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści. Dręczono Go. lecz sam się dał gnębić nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, lak On nie otworzył ust swoich” (Iz 53. 2— 7: Mk 9. 11).
★
G r ó b j e g o s t a n i e się s ł a wn y : „Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego odpoczynku". (11, 10).
4. Prorok Micheasz.
^
Nauczał on za czasów Izajasza. Prorok Micheasz przepowie dział miejsce urodzenia Zbawiciela: „A ty. Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a poci lodzenie Jego od początku, od dni wieczności” (Mi 5, I).
5. Prorok Jeremiasz. Podczas panowania ostatnich królów judzkich (około 600 lat przed Chr.). nawoływał do pokuty prorok Jeremiasz. Przepowiadał upadek królestwa judzkiego, zburzenie Jerozolimy i uprowadzenie w niewolę ludu. Ale lud i królowie nie chcieli się opamiętać. Proroka
Pańskiego prześladowano i znieważano. Dwa razy wtrącono go do wstrętnego więzienia, w którym o mało nie zginął. Przyszła za' powiedziana kara Boża. Po trzykroć wkraczały wojska babilońskie do ziemi, judzkiej, pustoszyły kraj i uprowadzały lud w niewolę. Wreszcie król babiloński Nabuchodonozor spalił świątynię, Jefozolimę -zburzył i resztę ludu uprowadził do niewoli babilońskiej (r. 587 przed Chr.). A pozostawił w kraju tylko biedną ludność aby uprawiała zieńnię. Wśród* pozostałych był i Jeremiasz. Siedząc na gruzach Jerozo limy opłakiwał niedolę miasta i ludu w rzewnych pieśniach zwanych trenami. 6. Prorok Ezechiel. % Wśród Żydów uprowadzonych do niewoli babilońskiej był także kapłan Ezechiel. Tam powołał go Pan Bóg na proroka swego, mó wiąc: „Synu człowieczy, ustanowię cię stróżem nad pokoleniami izraelskimi. Gdy usłyszysz słowo z ust moich, upomnisz ich w mo im imieniu”. Powiedz*im: Nawróćcie się od dróg waszych bardzo złych! Zaprawdę mówi Pan Bóg: „Ja nie pragnę śmierci występ nego, ale jedynie, tego^aby występny zawrócił ze swej drogi i żył” (Ez 3, 17, 33, L I)/ . Jako prorok Boży, nawoływał Ezechiel swój lud do pokuty i pocieszał go. Przepowiadał powrót z niewoli i przyjście Zbawiciela świata. Niewola babilońska nie była ciężka. Obchodzono się z żydami łagodnie. Wolno im było zajmować się handlem i rzemiosłem. Mimo to Tęsknili za ojczyzną i wspaniałą służbą Bożą w świątyni jerozo limskiej. 35. P R O R O K D A N I E L Dn 1— 141
1. Daniel na dworze króla Nabuchodonozora. Wśród Izraelitów, których Nabuchodonozor uprowadzi! do nie woli babilońskiej znajdowali się też młodzieńcy z rodziny królew skiej i książęcej. Król kazał wybrać spomiędzy nich najzdolniej szych i wychowywać na dworze królewskim. Uczono ich pisma i języka krajowego i kształcono we wszystkich naukach.
Rozporządził też król, aby dawano im potrawy i wino z jego stołu. Po trzech latach mieli przejść do służby królewskiej. Wśród tych młodzieńców był Daniel i trzej przyjaciele jego: Chananiasz, Azariasz i Miszael. Daniel postanowił w sercu swoim, że nie będzie jadł pokarmów ze stołu królewskiego, których zaka zują przepisy Mojżeszowe. Dlatego prosił przełożonego, aby im da wał same jarzyny. Przełożony powiedział do Daniela: „Boję się pana i króla mego. Jeśli ujrzy twarze wasze chudsze, niż innych ró wieśników waszych, potępicie głowę moją”. Odpowiedział Daniel: „Doświadcz nas przez dziesięć dni, niech nam dawają jarzyny dq’ jedzenia, a wodę do picia, a potem uczyń jak zechcesz”. Przełożony zgodził się na tę próbę. Po dziesięciu dniach przekonał się, że twarze owych czterech młodzieńców były pełniejsze i bardziej rumiane, niż ich rówieśników pogańskich. Odtąd spożywali jedynie jarzynę i wodę. ' Bóg dał im wielką mądrość. Danielowi zaś udzielił daru proro ctwa. Po trzech latach przedstawiono ich królowi. A gdy z nimi krpl rozmawiał, poznał, że przewyższają mądrością i rozumem wszystkich innych. Odtąd służyli królowi. Pozostali też wiernymi sługami, Pana Boga. r ** „Bojaźń Pańska początkiem mądrości, . wspaniała zapłata dla tych, co według niej postępują” (Ps 110, 10). ★
★
★
2. Trzej młodzieńcy w piecu ognistym. Król Nabuchodonozor kazał wystawić złotego bożka. Woźny królewski ogłosił: „Gdy usłyszycie głos trąby, padłszy na kolana, pokłońcie się bałwanowi złotemu, który postawił król Nabuchodo nozor. A kto by nie pokłonił się, będzie wrzucony w piec ognisty”. Skoro więc rozległ się głos trąb wszyscy padli na kolana i kłaniali się bałwanowi złotemu. Tylko trzej młodzieńcy: Chananiasz, Azariasz i Miszael nie pokłonili się bożkowi. Oskarżono ich zaraz przed królem. Król rozgniewał się i kazał ich wrzucić do rozpalonego pieca. Ale Anioł Pański zstąpił w piec i wyrzucił z niego płomień. W piecu zrobił się miły chłód, jakby powiał wietrzyk wieczorny. Wtedy za
częli trzej młodzieńcy jakby jednymi usty, chwalić i błogosławić Pana Boga. Zdumiał się Król Nabuchodonozor i zawołał: „Błogo sławiony Bóg ich, który posłał Anioła swego i wybawił sługi swe. Kto by bluźnił przeciw temu Bogu, zginie, bo nie masz innego Boga. który by tak mógł wybawić. Młodzieńców zaś wyniósł król do wysokich godności. ★
★
★
■ „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatra cić w piekle” (Mt 10, 28). Jaka była wiara trzech młodzieńców?
3. Grzech Baltazara i kara. Pewnego razu syn króla babilońskiego Baltazar wyprawił ucztę dla przcdniejszych panów swoich. Podczas uczty pił za wiele i pi jany już rozkazał, aby przyniesiono naczynia złote i srebrne, które Nabuchodonozor iabrał z świątyni w Jerozolimie. A kiedy je przy niesiono, pili z nich król i panowie jego i chwalili bogi swe złote i srebrne. Nagle ukazały się pałce jakby ręki człowieczej, piszącej na ścianie tajemnicze wyrazy. Twarz królewska zmieniła się z trwo gi. Przerażony kazał, zawołać mędrców Babilonu, aby wyjaśnili to pismo. Lecz nikt nie mógł ani pisma przeczytać, ani znaczenia jego wyłożyć. Wtedy weszła na salę królowa, matka Baltazara i rzekła: „Jest mąż, który ma w sobie ducha bogów świętych. Jest nim Daniel, który objawił tajemnice ojcu twemu Nabuchodonozorowi. Niech zawołają Daniela, a wyłoży znaczenie pisma”. Wprowadzono więc Daniela, który rzekł: „Królu, podniosłeś rękę przeciw Panu niebieskiemu. Kazałeś przynieść naczynia święte i piliście wino z nich. A przy tym bogi srebrne i złote, które nie widzą, ani słyszą, ani czują, chwaliłeś, a Boga prawdziwego nie uczciłeś. Przeto od niego posłana jest ręka, która napisała, Manę, Tekel, Fares. M a n ę znaczy >policzył Bóg dni królestwa twego i zakończył je: T e k e l : zważono cię na wadze sprawiedliwości i znaleziono cię za lekkim: F a r e s : rozdzielił Bóg Królestwo twoje i dal je Medom i Persom”. I tejże nocy zdobyli Medowie i Persowie miasto Babilon i zabili Baltazara.
4. Daniel w lwiej jamie. Nowy król Cyrus, poważał Daniela i wyniósł go do wielkiej god ności. Daniel zwalczał fałszywych bogów babilońskich i nakłonił króla, że kazał zniszczyć świątynię bożka Bela. Babilończycy roz gniewali się bardzo na króla, rzekli: „Król stał się żydem". A gdy przyszli do króla, rzekli: „Wydaj nam Daniela, bo inaczej zabijemy ciebie i dom twój” Król gwałtem przymuszony, wydał im Daniela. Wzięli wtedy Daniela i wrzucili go w jamę. A w jamie tej było sie dem lwów. Dawano im na każdy dzień dwa ciała ludzkie i dwie owce. Teraz im nic nie dano, aby tym łapczywiej pożarły Daniela, ł wejrzał do jamy, a oto Daniel siedział nietknięty między lwami. Uradowany zawołał król: „Wielki jesteś Panie, Boże Daniela!". Kazał natychmiast wyciągnąć Daniela, a wrogów jego wrzucić do jamy. W mgnieniu oka zostali pożarci przez lwy w obecności króla. Wtedy rzekł król: „Wszyscy niech czczą Boga Danielowego, bo On jest, który czyni znaki i cuda na ziemi. On wybawił Daniela z lwiej jamy". „K to przebywa w pieczy Najwyższego, i w cieniu Wszechmocnego mieszka” (Ps 90, 1).
Izajasz, Jeremiasz i Daniel nazywają się wielkimi prorokami, gdyż napisali księgi proroctw nie tylko wielkie rozmiarami, ale i treścią.
36. ŻYDZI PONOSZĄ ODWAŻNIE ŚMIERĆ MĘCZEŃSKĄ ZA SWĄ WIARĘ Ezd 1; 1 Mch 1— 16; 2 Mch 3— 41
1. Powrót z niewoli babilońskiej. Przez siedemdziesiąt lat pozostawali Żydzi w niewoli babiloń skiej. Od nich dowiedziały się liczne narody, mieszkające daleko od ziemi żydowskiej o prawdziwym Pogu i o przyobiecanym Zbawi cielu świata.
W 70 roku niewoli, król perski Cyrus kazał ogłosić w całym państwie następujący dekret: „Pan, Bóg niebieski rozkazał mi, abym mu zbudował dom w Jeruzalem, w Judei. Kto należy do ludu jego, niech idzie do Jeruzalem. Przeszło 40 000 Żydów wyruszyło do oj czyzny pod wodzą księcia Zorobabela, pochodzącego z rodu Da wida i arcykapłana Jozuego. Król Cyrus wyznaczył podatki na od budowę świątyni i wydal im wszelkie naczynia święte, które Nabuchodonozor zabrał. Wielu jednak Żydów pozostało w Babilonie. Zajmowali się tam handlem. Zaraz po przybyciu do Jerozolimy zaczęli Żydzi budować świątynię. Po dwudziestu latach świątynię poświęcono. Lud radował się. Starcy jednak, którzy pamiętali świątynię zbudowaną przez Salomona, wylewali gorzkie łzy, gdyż nowa świątynia była mała i uboga. Pan Bóg pocieszył Żydów przez proroków: Ageusza i Zachariasza, którzy przepowiadali wielką chwałę nowej świątyni, gdy do nowej świątyni i nowej Jerozolimy przyjdzie Zbawiciel świa ta. Ageusz prorokował: J e s z c z e m a ł a c h w i l a , a p r z y j d z i e t e n, k t ó r e g o p r a g n ą w s z y s t k i e n a r o d y . I n a p e ł n i ą d o m t e n c h w a ł ą , mó w i Pan. W i ę k s z a b ę d z i e c h w a ł a t e j ś w i ą t y n i , n i ż p i e r w s z e j ” (2, 7— 10). Zachariasz zaś przepowiedział: „ R a d u j si ę wi e l c e , c ó r k o S y j o ń s k a , we s e l si ę, c ó r k o J e r u z a l e m . O t o K r ó l t w ó j i d z i e d o c i e b i e s p r a w i e d l i w y i Z b a wi c i e l , j e s t on u b o g i i d o s i a d ł o ś l ę c i a , s y n a o ś l i c y” (9, 9). W tym czasie żył też ostatni prorok Starego Zakonu, Malachiasz. Pomiędzy innymi przepowiedział on odrzucenie ofiar Sta rego Zakonu, a ustanowienie o f i a r y N o w e g o Z a k o n u : „ N i e m a m c h ę c i d o wa s , m ó w i P a n Z a s t ę p ó w i o f i a r y n i e p r z y j m ę z r ę k i w a s z e j . Bo o d w s c h o d u s ł o ń c a aż do z a c h o d u w i e l k i e j e s t i mi ę m o j e m i ę d z y n a r o d a m i , a n a k a ż d y m mi e j scu p o ś w i ę c a j ą i o f i a r u j ą i mi eni u me mu ofi a r ę c z y s t ą” (1, 10— 11).★ ★
★
★
■ a) Co przepowiedział prorok Ageusz? b) Co przepowiedział prorok Zachariasz? c) Co przepowiedział prorok Malachiasz? Wyszukaj wszystkie te miejsca, w których jest mowa o ofierze Pana Jezusa: wszystkie figury i proroctwa.
2. Męczeństwo Eleazara. Żydzi, którzy wrócili do swej ojczyzny, żyli pod zwierzchnict wem królów perskich w spokoju (356— 332). Byl im również życz liwy Aleksander, król macedoński, który zdobył królestwo perskie. Po śmierci Aleksandra (323) rozpadło się jego wielkie państwo. Żydzi dostali się początkowo pod panowanie Ptolomeuszów, kró lów Egiptu (323— 200) 1, potem zawładnęli ziemią żydowską kró lowie Syrii. Zaczęły się teraz dla Żydów ciężkie czasy. Król syryjski Antioch zdobył Jerozolimę. Z wielką pychą wszedł do świątyni, zrabował wszystkie naczynia złote i srebrne. Na ołta rzu Pańskim w świątyni jerozolimskiej kazał postawić bożka, a księ gi święte spalić. Usiłował zmusić Żydów, ażeby odstąpili od zakonu Bożego i składali ofiary bożkom. Wybuchło srogie prześladowanie. Wiełu Żydów wyrzekło się swej wiary, wielu uciekło. Inni pozo stali wierni Panu Bogu i woleli raczej umrzeć, niż przestąpić prawo Boże. Do tych wiernych należał Eleazar, starzec dziewięćdziesięcio letni, jeden z przedniejszych uczonych, żydowskich. Przymuszano go, aby jadł mięso wieprzowe, było to zakazane przez prawo Moj żeszowe. Eleazar wolał umrzeć raczej, niźli przestąpić przykazanie Boże. Przyjaciele jego odwiódłszy go osobno namawiali go dla starej przyjaźni i prosili: „My przyniesiemy mięso, które godzi się pożywać; jedz je, a my powiemy, że to było mięso wieprzowe”. Lecz Eleazar odpowiedział: „Na moje stare lata zmyślać nie przystoi. Wielu młodzieńców mogło by mniemać, iż Eleazar, mając dziewięć dziesiąt lat, został poganinem. Z powodu mego kłamstwa byliby * w błąd wprowadzeni i sami mogliby zgrzeszyć. A ja sprowadziłbym hańbę i przekleństwo na starość moją. A choćbym teraz uszedł z rąk ludzkich wszakże z ręki Boga Wszechmogącego ani żywy, ani 1 W tym czasie dokonano tłumaczenia Pisma St. Testamentu na j. Grecki tłumaczenie to zwie się Septuaginta.
umarły nie ujdę”. Po tych słowach zaprowadzono go na śmierć. Umarł jako męczennik i pozostawił nie tylko młodzieńcom, ale i całemu narodowi przykład cnoty i męstwa. ■ Wspaniały przykład wierności zostawił nam Eleazar w za chowaniu przykazań Boskich, a zwłaszcza dał nam wzór jak mi łować prawdę i szanować sławę imienia swego.
Ósme przykazanie Boskie opiewa: Nie mów fałszy wego świadectwa przeciw bliźniemu twemu. W ósmym przykazaniu wziął.Pan Bóg w obronę dwa wielkie dobra na ziemi: prawdę i dobre imię nasze. 1. Pan Bóg dał nam dar mowy, abyśmy wypowiadali to, co myślimy i czujemy. Kto świadomie mówi inaczej, niż myśli, grzeszy kłamstwem: Jest kłamcą. Kto udaje lepszego, aniżeli jest, grzeszy obłudą: Jest obłu dnikiem. 2. Wielkim skarbem jest także dobre imię, czyli sława albo cześć człowieka. Mamy obowiązek dbać o dobre imię swoje, a także szanować dobre imię bliźniego. Szkodzi bliźniemu na jego dobrej sławie, kto bez potrzeby rozgłasza jego błędy: czyli kto obm awia bliźniego. Bardziej jeszcze szkodzi bliźniemu, na jego czci kto mówi nieprawdziwie o bliźnim, czyli kto oczernia bliźniego. Szkodę wyrządzoną bliźniemu na jego dobrej sławie, trzeba naprawić: Kto bez potrzeby wyjawiał błędy bliźniego, powinien podnosić, jego zalety, kto zmyślał błędy bliźniego, musi oszczer stwo odwołać, za przezwiska trzeba bliźniego przeprosić. Co nakazuje ósme przykazanie Boskie?
Ósme przykazanie Boskie nakazuje m ówić prawdę i sza nować dobre imię własne i bliźniego.3 3. Męczeństwo siedmiu braci machabejskich i ich matki. Król Antioch kazał też pojmać pewną matkę z siedmiu- synami i przymuszą! ich, aby przeciw prawu jedli mięso wieprzowe. A gdy się opierali, kazał ich biczować. Wtedy rzekł najstarszy z braci do
króla: „Gotowiśmy raczej umrzeć, niż zakon ojczysty przestąpić”. Rozgniewał się król i kazał mu w obecności matki i braci język uciąć, zedrzeć z głowy skórę, obciąć ręce i nogi. Potem dychającego jeszcze kazał smażyć w kotle. A gdy go długo męczono, pozostali bracia wraz z matką zachęcali jeden drugiego, aby odważnie szli na śmierć. Z podobnym bohaterstwem umierali wszyscy po kolei, tak, iż król i ci którzy z nim byli dziwili się męstwu młodzieńców. Pozostał najmłodszy, Antioch obiecał mu pod przysięgą, że uczyni go bogatym i szczęśliwym, jeśli odstąpi od praw ojczystych. A gdy młodzieniec nie chciał słyszeć o tym, zawołał król matkę i radził *jej, aby ratowała syna swego. A matka, schyliwszy się do niego, rzekła: „Synu mój, zmiłuj się nade mną! Spojrzyj na niebo i na ziemię! Bóg to wszystko z niczego uczynił. Nie lękaj się tego kata,decz okaż się godnym twych braci! Podejmij śmierć, abym cię z braćmi twymi w wieczności odnalazła”. A gdy matka jeszcze mówiła, zawołał młodzieniec do katów: „Dlaczego czekacie? Nie usłuchałem rozkazu królewskiego lecz rozkazu Bożego!”. Potem zwrócił się chłopiec do króla i rzekł: „Ty złośliwy człowieku, nie unoś się daremną nadzieją! Nie ujdziesz ty sądu wszechmocnego Boga! Bracia moi wycierpiawszy krótkie boleści, teraz weszli do ży wota wiecznego. Ale ty otrzymasz sprawiedliwą karę za pychę twoją”. Słowa te wprawiły króla w wielki gniew i kazał tego najmłod szego okrutniej męczyć niż poprzednich. Na ostatek poniosła śmierć męczeńską i matka bohaterka. ■ Antiocha spotkała kara za jego zbrodnie. Spadł pewnego razu z wozu, w którym jechał. Potłukł się ciężko. Ciało zaczęło gtiić. Rany toczyło robactwo wstrętne. Wtedy Antioch przeląkł się śmierci. Zaczął się modlić do Pana Boga o zdrowie. Obiecał poprawę: „Oddam do świątyni wszystko złoto i srebro, które zrabowałem. Naprawię wszystkie krzywdy, wyrządzone Żydom, jeśli tylko odzyskam zdrowie". Pan Bóg jednak nie wysłuchał próśb Antiocha. Antioch bo wiem żałował za swe grzechy z obawy przed śmiercią, a nie dlatego, że Boga obraził. Wśród wielkich cierpień umarł niego dziwy król Antioch.
Oprócz przykazań Boskich mamy również zachować wiernie przykazania, które Kościół katolicki ustanowił. A
¥
Pyt. 1. Jakie są przykazania kościelne? Najważniejsze przykazania kościelne są: 1*. Ustanowione przez Kościół dni święte święcić. 2. W niedziele i święta nabożnie uczestniczyć we Mszy -świętej. 3. Posty nakazane zachowywać. 4. Przynajmniej raz w roku spowiadać się i w czasie wielka nocnym Komunię świętą przyjmować. 5*. W czasach zakazanych zabaw hucznych nie urządzać.
Pyt. 2. iioraki jest post? Post jest dwojaki: a) wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, b) post ścisły. . - 1. W dni wstrzemięźliwości wolno jednak używać tłusz czu do potraw. 2. Post ścisły polega na tym, że jeden raz w ciągu dnia po silamy się do sytości, rano zaś i wieczorem przyjmujemy po karm w mniejszej niż zwykle ilości. Pyt. 3. Od którego roku życia obowiązuje wstrzemięźli wość od pokarmów mięsnych? Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych obowiązuje od czternastego roku życia. Dni wstrzemięźliwości: Piątki całego roku, Wigilia Bożego Narodzenia i Środa Popielcowa. Pyt. 4. Kogo obowiązuje post ścisły? * Post ścisły obowiązuje katolika od ukończenia dwudzie stego pierwszego do rozpoczęcia sześćdziesiątego roku ży cia. Post ścisły obowiązuje w Środę Popielcową i Wielki Piątek. Od wstrzemięźliwości i postu zwalnia ciężka choroba tub inna ważna przyczyna. Mogą również biskupi w diecezjach, a proboszczowie w parafiach zmieniać dla ważnych powo-
„Dobra jest modlitwa z postem i jałmużną, wiecej niźli skarby złota chować” (Tob 12. 8).
Zastosowanie: Jako katolik będę zachowywał nie tylko posty kościelne, ale będę także cierpliwie znosił przykrości i krzy że życia, zgodnie z wezwaniem Pana Jezusa: „Jeśli kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój na każdy dzień, i naśladuje Mnie” (Łk 9, 23).
37. BOHATERSKIE WALKI O WOLNOŚĆ OJCZYZNY OCZEKIWANIE ZBAWICIELA 1 Mch 2— 9 i 2 Mch 10— 12.
1. Machabejczycy walczą o wolność. W tych czasach, gdy król Antioch zmusza! Żydów do przyjęcia bałwochwalstwa, żył kapłan Matatiasz. Miał on pięciu synów. Wi dzieli oni złości, które się działy w Jerozolimie i w całej ziemi judz kiej. Oblekli się we włosiennice i płakali nad niedolą ludu. Wtem przybył do miejsca, gdzie mieszkał Matatiasz, poseł króla Antiocha, aby zmusić Żydów do bałwochwalstwa. Wtedy zawołał Ma tatiasz: „Każdy, kto miłuje zakon, niech idzie za mną”. I uciekł z synami w góry. Wielu Żydów i wiernych Bogu, poszło za nim. Na ich czele Matatiasz pobił wojska Antiocha. Potem obchodził ziemię żydowską, rozwalał ołtarze pogańskie i walczył w obronie zakonu Bożego. Gdy Matatiasz umarł stanął na czele ludu wiernego syn jego Juda. Dla dzielności nazwano go Machabeuszem, to znaczy „mło tem”. Odniósł on wspaniałe zwycięstwa nad wojskami pogańskimi i wypędzał je z kraju. Potem podążał z wojskiem do Jerozolimy. Wstępując na górę Syjon ujrzeli ołtarz rozwalony, bramy popalone, a w przedsionkach wyrosły chwasty, jakby w lesie. Rozdarli z żalu szaty swoje i rzewnie płakali na widok spustoszenia miejsca świę-* * Konstytucja Apostolska „Paenitemini” z dnia 17 II 1966 r.
tego. Zaraz zabrali się do oczyszczenia świątyni, postawili nowy ołtarz i uczynili nowe naczynia święte. Potem poświęcili świątynię i przywrócili ofiarę. Osiem dni trwały uroczystości poświęcenia świątyni. Lud padł na oblicze i błogosławili wszyscy Boga, który im dał to szczęście, że mogli oglądać odnowienie chwały Pańskiej. Na pamiątkę ustanowiono osobną uroczystość. Po poświęceniu świątyni Górę Syjon obwarowano murem i basztami. Do końca życia walczył Juda z wojskami syryjskimi. Po jed nej bitwie znaleziono w ubraniach kilku zabitych żołnierzy żydow skich jako łup wojenny, dary, które poganie składali swym bożkom. Żydom nie wolno było takich darów zaW rać, wszyscy uważali śmierć ich, jako karę Bożą. Udali się więc na modlitwę i prosili, aby im Bóg grzech ten odpuścił. Juda zaś zebrał 12 000 drachm srebra i posłał do Jerozolimy, aby złożono ofiarę za grzechy umar łych. „B o ś w i ę t ą i z b a w i e n n ą j e s t m y ś l — pisał do kapłanów — m o d l i ć s i ę z a u m a r ł y c h , a b y b y l i o d g r z e c h ó w r o z w i ą z a ń i”. W jednej z bitew poległ śmiercią bohaterską Juda. Wszystek Izrael opłakiwał go długo. Żydzi wyzwolili się całkowicie spod władzy królów syryjskich. Odtąd mogli już w spokoju ząphowywać przepisy swego Zakonu. 9
l ■ „Świętą i zbawienną jest myśl modlić się za umarłycttT. Za leca Pismo święte modlić się za dusze w czyśćcu cierpiące. W c z y ś ć c u pokutują dusze ludzi, którzy umarli w łasce uś więcającej, ale za życia nie odpokutowali kar doczesnych za swe grzechy. Największą karą w czyśćcu jest wielka, a niczym nieukojona tęsknota za Panem Bogiem. Kościół ustanowił osobny dzień modlitwy za zmarłych: D z i e ń Z a d u s z n y , 2 listo pada. Ratuj według sił dusze w czyśćcu cierpiące! Módl się za nie gorliwie, ofiaruj za nie modlitwy odpustowe, zmów na ich intencję koronkę, odpraw Drogę Krzyżową, przede wszystkim zaś ofiaruj Mszę świętą. Wykonuj na ich intencję różne pobożne uczynki, małe umartwienia swoje i jałmużny. Skrócisz tym ich ciężkie cierpienia czyśćcowe i zyskasz ich wdzięczną opiekę dla siebie.
2. Machabejczycy dąją nam wspaniały przykład poświęcenia się całkowitego w obronie wiary i ojczyzny. Pyt. 1. Co to jest czyściec? Czyściec jest to m iejsce kary doczesnej po śmierci. Pyt. 2. Jakie mamy obowiązki wobec Ojczyzny? Za Ojczyznę należy się modlić, pracow ać dla niej i bro nić w potrzebie. 3. Berło zostało odjęte od Judy.
Zgodą i jednością wywalczyli mężni Machabejczycy wolność dla swej ojczyzny. Później jednak następcy ich zaczęli toczyć spory i walki o tron królewski. Pokłóceni książęta przywołali na rozjem ców Rzymian. Odtąd właściwymi zwierzchnikami ziemi żydowskiej stali się Rzymianie. W roku 38 (przed Chrystusem) mianowali Rzyrdianie królem żydowskim Heroda. Herod pochodził z narodu pogańskiego Idumejczyków, którzy mieszkali na południe od ziemi żydowskiej. Przy pomocy Rzymian podbił Herod państwo żydów skie, -ostatniego panującego księcia z rodziny Machabeuszów kaza ściąć, a całą rodzinę Machabejczyków w ciągu kilku lat wymordo wal. Na tronie żydowskim zasiadł cudzoziemiec. Spełniła się wted> przepowiednia patriarchy J a k u b a : „ z o s t a ł o o d j ę t e b e r l o o d J u d y , a p r z e s z ł o w r ę c e p o g a n — nastał czas w którym miał przyjść: O c z e k i w a n y p r z e z w s z y s t k i e n a r ó d y”. 4. Oczekiwanie Odkupiciela.
Smutne było położenie Żydów przed przyjściem Pana Jezusa także pod względem religijnym. Od powrotu z niewoli babilońskie nie popadali już Żydzi w bałwochwalstwo. Ciężkie prześladowani: utwierdziły ich w wierze prawdziwej. Wierzyli w Boga jedynego jednak przepisy Zakonu wypełniali tylko zewnętrznie. Czcili Pan: Boga wargami, ale serce ich było daleko od Boga. Powstały też mię dzy Żydami spory religijne. Zwalczali się zwłaszcza zawzięcie fary zeusze i saduceusze. Faryzeusze chcieli uchodzić za bardzo pobożnych Żydów. Wy pełniali więc ściśle przepisy zakonu, nie patrząc jednak na treść i du U
cha Zakonu. Spełniali gorliwie dobre uczynki, ale tylko dla oka ludzkiego. Serca ich były pełne obłudy, pychy i chciwości. Z po gardą patrzyli na tych, którzy im nie dorównywali w tych zew nętrznych uczynkach pobożności. Saduceusze zaś lekceważyli przepisy Zakonu. Nie wierzyli np. w nieśmiertelność duszy. Przyjmowali nauki pogan i naśladowali ich zwyczaje. Toteż pobożni izraelici z coraz większym utęsknieniem oczeki wali przyjścia Mesjasza, którego Pan Bóg przyobiecał ludziom w raju, którego przyjście przypominał Pan Bóg przez proroków. Tęsknota za Odkupicielem wzmogła się zwłaszcza, odkąd z ramie nia Rzymian rządził ziemią żydowską okrutny król Herod. Więk szość jednak Żydów oczekiwała Odkupiciela nie jako wybawiciela od grzechu i nauczyciela prawdy i cnoty, ale jako wielkiego wodza, który miał uwolnić ziemię żydowską z niewoli rzymskiej i uczynić Żydów panami całego świata. Tęsknili za Odkupicielem także poganie. Bardzo smutny był ich stan religijny. Zatracili oni wiarę w jednego Boga, popadli w bał wochwalstwo, prowadzili życie występne. Opatrzność Boska czu wała jednak nad światem. Począwszy od niewoli asyryjskiej i ba bilońskiej istniały wśród narodów pogańskich liczne osady żydow skie. Od Żydów dowiedziało się wielu pogan, że jest jeden Bóg i że Bóg obiecał zesłać na ziemię Odkupiciela świata. To też w sercach ówczesnych odzywała się coraz to bardziej tęsknota za przyobieca nym Odkupicielem, który by wydobył rodzaj ludzki ze strasznego upadku. Jednostki lepsze u pogan i Żydów coraz częściej spoglądały ku niebu i coraz goręcej modliły się o przyjście Odkupiciela, słowa mi proroka Izajasza: „Spuśćcie rosę niebiosa, a obłoki niech spusz czą z deszczem Sprawiedliwego” (Iz 45, 8). Ta gorąca modlitwa została wreszcie wysłuchana. Otworzyły się niebiosa! Ojciec niebieski ulitował się nad nieszczęśliwym ro dzajem ludzkim. Zesłał na ziemię Odkupiciela świata: JEZUSA CHRYSTUSA, SYNA SWEGO JEDNORODZONEGO, KTÓREMU CZEŚĆ I CHWAŁA NA WIEKI!★ ★
★
★
0 Adwencie. Adwent (od wyrazu łacińskiego adventus — tzn. przyjście) przypomina ów długi adwent od upadku pierwszych rodziców, w którym ludzie przygotowywali się na przyjście Odkupiciela świata. I ty przez cztery tygodnie, przed Bożym Narodzeniem, masz’ się przygotować gorliwie na przyjście Pana Jezusa. Przyj ście zaś Pana Jezusa jest potrójne. Pierwsze w Betlejem, było ukryte i pokorne, drugie przyjście do serca naszego, jest tajem nicze i pełne miłości, trzecie przy końcu świata, będzie jawne 1 pełne chwały. Przygotuj się w czasie adwentu na przyjście Pana Jezusa do serca twego. Pamiętaj też, że daremne byłoby dla ciebie przyjście Pana Jezusa przed dwudziestu wiekami, gdyby teraz z osobna nie przyszedł do duszy twojej i w niej duchowo się nie narodził. Rodzi się zaś Chrystus w sercach naszych, gdy w Nie*go mocno wierzymy, ufamy i nade wszystko miłujemy, gdy Go naśladujemy, aby stać się do Niego podobnymi tak, iżbyśmy z apostołem Pawłem powiedzieć mogli: „Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus” .
Adwent to czas pokuty, złagodzonej jednak radosnym oczekiwaniem przyjścia Pana Jezusa. Wzbronione sę wszelkie zabawy połączone z tańcami i huczne wesela. Nabożeństwo niedzielne odprawia się w adwencie w kolorze fioletowym. Odmawiaj zwłaszcza pobożnie radosne tajemnice różańca i Anioł Pański. Myśl o Jezusie, który w czasie adwentu silniej puka do drzwi serca twego: „Oto stoję u drzwi i kołaczę” — mówi Pan Jezus w Objawieniu św. Jana (3, 20). Otwórz twe serce: idź do spowiedzi i Komunii św. Rozważaj też w skupieniu ewan gelie niedzielne, posłuchaj wołania św. Jana Chrzciciela: „Go tujcie drogę Pańską, proste czyńcie ścieżki Jego. Usuń ze serca wszystko, co by Panu Jezusowi mogło się nie podobać. Módl się goręcej do Matki Bożej. W Polsce odprawia się w adwencie codziennie Mszę św. ku czci Matki Bożej, zwaną r o r a t a m i , bo zaczyna się od słów: „Rorate coeli desuper” — Spuśćcie rosę niebiosa, a ob łoki niech spuszczą z deszczem Sprawiedliwego” . Tymi słowy modli się prorok Izajasz o przyjście Odkupiciela świata. Na ołta rzu pali się zwykle podczas rorat siedem świec. Według starych
kronik miał Bolesław Wstydliwy postanowić, aby z początkiem adwentu stawiali na ołtarz po jednej świecy król, biskup, senator, ziemianin, rycerz, mieszczanin i włościanin. Każdy mówił przy tym: „jestem gotów na sąd Boży". Korzystaj dobrze z czasu adwentu, abyś kiedyś, na trzecie przyjście Pana Jezusa, mógł bez obawy stanąć przed Panem Jezusem, który dla nas w żłóbku się narodził i dla naszego zbawienia przychodzi do serca naszego w Komunii świętej.
POGLĄD NA STARE PRZYMIERZE
Stare Przymierze jest przygotowaniem do Nowego przymierza. Pan Bóg przygotowywał ludzi na przyjście Pana Jezusa i założenie Kościoła za pomocą figur i proroctw. I. F I G U R Y : 1. Pana Jezusa: a) Osoby — Melchizedek, Izaak, Józef, Mojżesz, Jonasz; b) Przedmioty: Baranek wielkanocny, skała, z której Mojżesz wodę wydobył, ofiary krwawe Starego Zakonu, wąż mie dziany. 2. Krzyża świętego: drzewo żywota, słup z wężem miedzianym. 3. Kościoła świętego: Arka Noego. 4. Sakramentów świętych: a) C h r z t u ś w i ę t e g o : przejście przez Morze Czerwone, przejście przez rzekę Jordan, uzdrowienie Naamana. b) M s z y ś w i ę t e j : ofiara Melchizedeka, ofiary bezkrwawe, c) K o m u n i i ś w i ę t e j : owoc z drzewa żywota, manna, pokarm zesłany Eliaszowi. d) O b e c n o ś c i P a n a J e z u s a w N a j ś w . S a k r a m e n c i e : Arka Przymierza.
5. Kościołów naszych: drabina Jakubowa, krzak gorejący, namiot święty, świątynia jerozolimska. 6. Nieba: Ziemia Obiecana.
II. PRZEPOWIEDNIE MESJAŃSKIE
Bóg przepowiadał przez proroków: 1. Pochodzenie ludzkie Pana Jezusa: a) „Położę nieprzyjaźń...” b) Do Abrahama rzekł Bóg: „Uczynię cię ojcem narodu wielkiego, a w tobie będą błogosławione wszystkie narody ziemi”. ..I błogosławione będą w potomstwie twoim”. Do Jakuba rzekł Bóg: „Jam jest Pan Bóg Abrahama...”. c) Mojżesz przepowiedział: „Proroka jako mnie...” d) „I utwierdzę stolicę królestwa jego...” 2. Bóstwo Odkupiciela: a) Izajasz „Oto Panna pocznie..." b) Psajm 2, 7: „Pan rzekł do mnie: „Synem moim jestes ty...” 3. Czas i miejsce narodzenia Jego: a) Patriarcha Jakub: „Nie będzie odjęte berło od Judy...' Prorok Ageusz: „Jeszcze mała chwila...” b) Prorok Micheasz: „A ty Betlejem...”45
4. Szczegóły z życia, męki i śmierci Odkupiciela: a) Izajasz: „Albowiem maluczki narodził się nam...” Zachariasz: „Radlij się wielce, córko Syjońska...” b) Psalm 21: „Boże mój, Boże mój”, „A jam jest robak, a nie człowiek:, „przebodli ręce moje i nogi moje...”, „Rozdzielają sobie szaty moje...” Psalm 68, 22: „I dali żółć na pokarm mój...” Izajasz: „Wz gardzony jest i ostatni z ludzi”... 5. Królestwo Jego na ziemi: Kościół katolicki, nowe kapłaństwo, nowa ofiara.
a) Psalm 21, 7— 10: „Wnijdzie za dni jego sprawiedliwość...” b) Psalm 109. 4: „Tyś jest kapłanem...”. c) Malachiasz: „Nie mam chęci do was...”.
PALESTYNA ZA CZASÓW PANA JEZUSA
Nazwa i położenie. Nazwa Palestyna, dziś powszechnie używana, pochodzi od Filistei, krainy położonej nad brzegiem morza Śródziemnego, zamieszkałej dawniej przez Filistynów. Za czasów Abrahama, Palestyna nazywała się ziemią Chanaan, od jej pierwotnych mieszkańców Chananejczyków. Później nazywano ją Ziemią Obiecaną, bo Pan Bóg obiecał ją Abrahamowi i jego potomkom. Izraelici nazywali ją zwykle ziemią Hebrajczyków, ziemią izrael ską, ziemią judzką. Chrześcijanie nazywają ją Ziemią Świętą, bo Pan Jezus uświęcił ją swą obecnością. Palestyna leży między 30°30' a 33°30' szerokości pół nocnej i 34°15' do 36° długości wschodniej. Na zachodzje graniczy Palestyna z morzem Śródziemnym, na północy z Syrią, na wschodzie z Pustynią Syryjską, a z południa z częścią Pustyni Arabskiej. Cały ten obszar ma około 230 km długości i 124 szeroko ści, powierzchnia wynosi 25 000 km2. Za czasów Pana Jezusa mieszkało w Palestynie półtora do dwóch milionów ludzi. Ukształtowanie powierzchni. Na granicy północnej leżą góry Libańskie (3000 m) i rów noległe do nich góry Antylibańskie, pokryte kiedyś wspaniałymi lasami cedrowymi. Od tych gór ciągną się dwa pasma górskie przez całą długość Palestyny i dzielą powierzchnię na cztery pasy ziemne, biegnące prawie równolegle z północy na południe, nizina nadbrzeżna, góry przedjordańskie, dolina Jordanu i góry zajordańskie. a) N i z i n ę n a d b r z e ż n ą (nad Morzem Śródziemnym) dzieli góra Karmel na dwie nierówne części. Część północna, mniejsza, ciągnie się od Karmelu do miasta Akko. Część połu
dniowa, większa, ciągnie się od Karmelu aż do miasta Gaza. Część niziny nadbrzeżnej między Karmelem a miastem Jaffa (Joppe), nazywa się n i z i n ą S a r o n, od Jaffy zaś do Gazy mamy nizinę Sefela. Nizina nadbrzeżna jest bardzo urodzajna, nadaje się pod uprawę zboża i wina. Tędy biegnie też droga wojskowo-handlowa.
b) G ó r y p r z e d j o r d a ń s k i e , były właściwą siedzibą narodu żydowskiego. Mieszkało tam 9 pokoleń żydowskich, tam leżały najważniejsze miasta i miejscowości. Od niziny nadbrzeż nej wznoszą się góry łagodnie coraz wyżej, a opadają stromo i nagle ku dolinie Jordanu. Przeciętnie mają góry przedjordańskie 300 m wysokości ze szczytami na 5 0 0 — 1000 m wysokości. Podobnie, jak nizina nadbrzeżna, rozpadają się i góry przedjordań skie na dwie nierówne części. Mianowicie, jedyna poprzeczna d o l i n a E z d r e l o n dzieli góry przedjordańskie na część pół nocną: góry galilejskie i na część południową: góry Samarii i Judei. Góry galilejskie nazywają się też górami N e f t a l i , od pokolenia, które tam mieszkało. Strażnicą niejako Galilei jest urocza góra T a b o r (562 r.) W Samarii mamy góry G e I b o e i E f r a i m z największymi szczytami: E b a l (938 m) i Gar i z i m (868 m). Odnogą ich, ciągnącą się ku północnemu za chodowi, jest pasmo górskie z największym szczytem K a r m e l (552 m). W J u d e i , tzw. góry J u d z k i e , wznoszą się prze ciętnie do 800 m. Ważniejszymi szczytami są: G ó r a O l i w na i K a l w a r i a , niedaleko Jerozolimy, S y j o n i M o r i a, na których była zbudowana Jerozolima. Wśród gór przedjordańskich były rozległe równiny i żyzne doliny, dobrze nawodnione i uprawiane, a na nich liczne osady ludzkie, chronione przed napadami wrogów przez strome zbocza od doliny Jordanu.
c) D o l i n a J o r d a n u należy do najbardziej osobli wych zakątków świata. Jest to jakby olbrzymie koryto, szerokie do 20 km, otoczone górami, tworzącymi całe szeregi tarasów. Środkiem koryta, w najgłębszym zagłębieniu, wije się wśród bujnej zieleni rzeka Jordan. Jordan wypływa z gór Libańskich. Przepływa naprzód przez błotniste jezioro M e r o n , potem przez Jezioro G e n e z a r e t , zwane nieraz morzem G a l i l e j s k i m , albo też T y b e r i a d z k i m. Ma r no 1 km dłu
gości, a około 10 km szerokości, największa głębia wynosi 48 m. Za czasów Pana Jezusa jezioro Genezaret obfitowało w ryby, a „Ziemia Genezaret" uchodziła za „prawdziwy raj". Nad brzegami jeziora Genezaret, usianymi licznymi miasta mi i osadami, Pan Jezus najczęściej nauczał. Jordan wpada do M o r z a M a r t w e g o , ma ono 78 km długości, 17 km sze rokości, a około 395 m największej głębokości. Poziom Morza Martwego leży 394 m niżej od Morza Śródziemnego.
d) G ó r y z a j o r d a ń s k i e są wyższe od gór przedjordańskich. Przeciętnie wznoszą się do 600 m wysokości, szczyty zaś sięgają 1700 m wysokości.
Klimat. Palestyna ma dwie pory roku, zimę, czyli okres deszczowy, od listopada do kwietnia i lato, czyli okres suszy, od maja do października. Co do temperatury należy odróżnić trzy strefy: w dolinie Jordanu jest klimat zwrotnikowy, temperatura w y nosi przeciętnie 25°C, w lipcu 50°C. Nad wybrzeżem morskim klimat jest ciepły, średni roczny stan ciepłoty wynosi 22°C. W Palestynie górzystej (przed i zajordańskiej) klimat umiarko wany — średnia temperatura roczna dochodzi do 1 7°C. Czasem trafiają się przymrozki (około pięć razy do roku). Pada też nieraz śnieg, ale zwykle nie jest on obfity i szybko taje.
Urodzajność. Palestyna była kiedyś bardzo urodzajną ziemią: „płynęła mlekiem i miodem". Rodziły się tam, wszystkie zboża i owoce nasze i południowe: pszenica, jęczmień, wszelkie warzywa, soczewica, groch, melony, cebula, ogórki, nadto znakomite oliw ki, figi, orzechy, grusze. Na wybrzeżu zaś morskim i w dolinie Jordanu rosły cytryny, pomarańcze, mandarynki, palmy oraz rozciągały się wspaniałe winnice. Żyzne łąki i pastwiska dostar czały dla licznych trzód bydła i owiec paszy. Była też obfitość zwierząt pożytecznych: koni, osłów, wielbłądów, ryb i pszczół. Za czasów króla Dawida mogła Palestyna wyżywić około pięć milionów ludności i jeszcze nadmiar żywności wywozić do kra jów sąsiednich. Podobnie było również za czasów Pana Jezusa.
Miasta. Głównym miastem była Jerozolim a, stolica kraju od Dawida aż do zburzenia jej przez cesarza Tytusa (70 r. po Chrystusie). Na południu leżał H e b r o n , siedziba Abrahama, B e t l e j e m , miejsce narodzenia Pana Jezusa; na wschód J e r y c h o , ku północy miasta B e t e l i S i ł o . W dawnym króle stwie izraelskim: S y c h e m i S a m a r i a . W północnej części Palestyny: N a z a r e t , około jeziora Genezaret: K a f a rn a u m , K o r o z a i m , T y b e r i a d a , M a g d a l a i inne. Położenie polityczne. Herod Wielki, zwany też Okrutnym, podzielił Palestynę między swych trzech synów. Archelaus otrzymał prowincję Judeę, oprócz tego okręg idumejski i samaryjski, z tytułem króla. Jego brat Herod Antypas — Galileję i Pereję z tytułem tetrar chy. Resztę Zajordanii otrzymał Filip, także z tytułem tetrarchy. Wyroku jednak 6 (po Chr.), Archelaus za swe tyrańskie rządy mu siał pójść na wygnanie, a jego kraje poddał cesarz August osob nemu zarządcy z tytułu prokuratora. Takim prokuratorem, czyli inaczej starostą lub namiestnikiem rzymskim był Piłat Poncki, który skazał Pana Jezusa na śmierć. Za czasów Pana Jezusa najwyższą władzą kościelno-polityczną Żydów był Sanhedryn czyli Najwyższa Rada. Sanhedryn składał się z 7 1 członków. W skład jego wchodzili: a) przedniejsi kapłani tj. przedstawiciele 24 rodzin kapłańskich, b) uczeni, jako przedstawiciele ludu; i c) starsi ludu, tj. przedstawiciele szlachty. Sanhedryn był najwyższym trybunałem religijnym i sądowym. Jedynie wyroki śmierci musiał zatwierdzić namiestnik rzymski, jako zastępca cesarza. Przewodniczącym Sanhedrynu był zawsze arcykapłan. Od powrotu z niewoli babilońskiej uchodził arcykapłan za głowę całego narodu. To wysokie stanowisko przywrócili Rzy mianie arcykapłanom po wygnaniu Archelausa. Toteż o godność arcykapłana ubiegali się przedstawiciele różnych rodów kapłań skich i nabywali je nieraz za pieniądze, zwłaszcza od Rzymian. Wskutek tego arcykapłani często się zmieniali. Tak np. za czasów Pana Jezusa, arcykapłan Annasz został złożony z urzędu arcykapłańskiego, a następcą jego był Kajfasz. Na urząd arcykapłana dostawali się ludzie niegodni, chciwi władzy i dostatków, przyczy niając się do upadku religijnego swego narodu.
skan http ://chomikuj .pl/KosciolKatolicki skan http://chomikuj.pl/WiDI19 CZĘŚĆ II
NOWE
PRZYMIERZE
38. ODWIECZNE SŁOWO BOGA STAŁO SIĘ CZŁOWIEKIEM 1 J 1, 1— 14
1. Odwieczne Słowo jest Bogiem. Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. 2. Słowo jest Stwórcą świata. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a świat łość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. 3. Św. Jan jest poprzednikiem Mesjasza. Pojawił się człowiek posłany przez Boga — Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz (posłanym), aby zaświadczyć o światłości. 4. Słowo Boga stało się człowiekiem. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi. 1 Na początku swej Ewangelii opisuje św. Jan najgłębsze i najradośniejsze ta jemnice wiary naszej, pochodzenie odwieczne Syna Bożego, Jego wcielenie i ob darowanie laską Bożą tych, którzy Go przyjmują.
A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali — łaskę po łascę. Pod czas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział. Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca (o Nim) pouczył.
39. ARCHANIOŁ GABRIEL ZWIASTUJE NARODZENIE ŚW. JANA POPRZEDNIKA ODKUPICIELA ŚWIATA Łk 1, 5— 23
1. Bogobojni rodzice poprzednika Chrystusowego. Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan, imieniem Zachariasz, z oddziału Abiasza. Miał on żonę, a na imię było jej Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi wobec Boga i postępowali nie nagannie według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich. Nie mieli jednak dziecka; oboje zaś byli już posunięci w latach.
2. Archanioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi narodzenie syna. Kiedy w wyznaczonej dla swego oddziału kolei pełnił służbę kapłańską przed Bogiem, jemu zgodnie ze zwyczajem kapłań skim przypadł los, żeby wejść do przybytku Pańskiego i złożyć ofiarę kadzenia. A cały lud modlił się na zewnątrz w czasie ka dzenia. Naraz ukazał mu się anioł Pański, stojąc po prawej stro nie ołtarza kadzenia. Przeraził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego. lĄ cz anioł rzekł do niego: „Nie bój się Zachariaszu! Twoja proiba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele, i wielu z jego narodzenia cieszyć się bę dzie. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie. Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, Boga ich, on sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, by przygotować Panu lud doskonały. 3. Zachariasz powątpiewa i zostaje ukarany. Na to rzekł Zachariasz do anioła: „Po czym to poznam? Bo ja jestem już stary i moja żona jest w podeszłym wieku”. Odpowie dział mu anioł: „Ja jestem Gabriel, który stoję przed Bogiem. A zostałem posłany, aby mówić z tob^ą i oznajmić ci. tę wieść radosną. A oto będziesz niemy i nie będziesz mógł mówić, aż do dnia, w którym się to stanie, bo nie uwierzyłeś moim słowom, które się spełnią w swoim czasie.” Lud tymczasem czekał na Zachariasza i dziwił się, że tak długo zatrzymuje się w przybytku. Kiedy wyszedł, nie mógł do nich mówić, i zrozumieli, że miał widzenie w przybytku. On zaś dawał im znaki i pozostał niemy. A gdy upłynęły dni jego posługi kapłańskiej, powrócił do swego domu.
■ Jak zorza wyprzedza wschód słońca — tak ostatni z pro roków św. Jan, miał wyprzedzić zjawienie się prawdziwej światłości, która promieniami niebieskimi miała rozświetlić, świat spowity w ciemnościach grzechu. Święty Jan miał przy gotować ludzi na przyjęcie Zbawiciela. Miał wskazać na Ba ranka Bożego, który przyszedł zgładzić grzechy świata.
40. ZWIASTOWANIE NARODZENIA ODKUPICIELA ŚWIATA Lk, 1,26—38; Mt 1,20 nn.
1. Archanioł Gabriel zwiastuje Najśw. Pannie Maryi narodzenie Pana Jezusa. W szóstym miesiącu, posiał Bóg anioła Gabriela do miasta w G a lilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imie niem Józef, z rodu Dawida, a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś' między niewiastami". Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz Anioł rzekł do Niej: „Nie bój się Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, D a wida. Będzie panował, a Jego panowanfu nie będzie końca. Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem
Bożym.” Na to rzekła Maryja: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Nie_ Anioł. W jakiś czas Anioł ukazał się Józefowi we śnie, oznajmił mu. że Maryja będzie Matką Syna Bożego i rzekł: „Porodzi Syna. któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”. 2. Spełnienie proroctwa Izajasza. To wszystko zaś stało się, aby się spełniła zapowiedź Pana w słowach proroka (Iz 7, 14). „Oto Panna pocznie i porodzi Syna”.
■
II Artykuł wiary (Wierzę)...„i w J e z u s a C h r y s t u s a , Syna Jego j e dynego, Pana n a s z e g o "
Pyt. Kim jest Jezus Chrystus? Jezus Chrystus jest Synem Bożym, człowiekiem dla naszego zbawienia.
który
stał
się
Imię Jezus znaczy Zbawiciel, albo Odkupiciel. Imię Chrystus znaczy Mesjasz, albo Pomazaniec, Tak nazywano zwykle w Starym Zakonie, Zbawiciela świata. „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3, 16). Pamiętaj o tym, gdy odmawiasz I tajemnicę radosną ró żańca: Z w i a s t o w a n i e narodzenia Pana Je zusa. Rano, w południe i wieczór odzywa się z wieży kościoła dzwon na Anioł Pański. Wtedy ludzie modlą się tak: Anioł Pański, zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego. Zdrowaś Maryjo.... Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego. Zdrowaś Maryjo... A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami. Zdrowaś Maryjo...
Zmów Anioł Pański przy pacierzu porannym i wieczornym oraz w południe, gdy usłyszysz głos dzwonu. Dziękuj, że „S ło wo Ciałem się stało", że Pan Jezus zamieszkał między nami. Rodzice Najświętszej Panny nazywali się: św. Joachim i św. Anna (26 lipca). Święto Zwiastowania obchodzimy 25 marca.
41. NARODZENIE ŚWIĘTEGO JANA Łk 1,39— 80
1. Najświętsza Panna Maryja nawiedza św. Elżbietę. W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w (pokoleniu) Judy. Weszła do domu Za chariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdro wienie Maryi, Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydala ona okrzyk i powiedziała: ..Błogosławiona jesteś między niewiastami i bło gosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to. że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana". Wtedy Maryja rzekła: ,,Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię, a swoje miłosierdzie na pokolenie i pokolenia (zachowuje), dla tych, co się Go boją. On przejawia moc ramienia swego, rozprasza (ludzi) pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje —
ja k przyobiecał naszym ojcom — na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki”. 2. Narodzenie św. Jana. Po trzech miesiącach porodziła hlżbieta syna. Sąsiedzi i krewni cieszyli się z nią razem. A gdy zeszli się dnia ósmego, chcieli go nazwać imieniem ojca jego: Zachariasza. Jednakże matka jego odpowiedziała: „Nie, lecz ma otrzymać imię Jan.” Odrzekli jej: „Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię”. Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: „Jan będzie mu na imię". I wszyscy się dzi wili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga. I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: Kimże będzie to dziecię? Bo istotnie ręka Pań ska była z nim. 3. Zachariasz wielbi Boga. Wtedy ojciec jego, Zachariasz, został napełniony Duchem Świę tym i prorokował, mówiąc:
„Niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izraela, że nawiedził lud swój i wyzwolił go, i moc zbawczą nam wzbudził w domu sługi swego, Dawida: ja k zapowiedział to z dawien dawna przez usta swych świętych proroków, że nas wybawi od nieprzyjaciół i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą; że miłosierdzie okaże ojcom naszym i wspomni na swoje święte Przymierze —na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi, że nam użyczy tego, iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani bez lęku służyć mu będziemy w pobożności i sprawiedliwości przed Nim po wszystkie dni nasze. A ty, dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz, bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi; Jego ludowi dasz poznać zbawienie, (co się dokona) przez odpuszczenie mu grzechów, dzięki litości serdecznej Boga naszego. Przez nią z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi, by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju”. 4. Jan żyje na osobności. A Jan rósł i wzmacniał się w duchu. Potem poszedł na pustynię. I przebywał tam aż do dnia, w którym miał się ukazać przed Izraelem. ■ Św. Elżbieta pierwsza z ludzi uczciła Najśw. Pannę Ma ryję jako Matkę Bożą! Czcij gorąco Matkę Bożą. Odmawiaj pobożnie Zdrowaś Maryjo! Składa się ze słów: 1. którymi archanioł Gabriel pozdrowił Najśw. Pannę w imieniu Pana Boga; 2. ze słów, którymi z natchnienia Ducha Świętego uczciła Elżbieta Matkę Bożą i 3. ze słów, które z najgłębszą czcią dodał Kościół św. Które słowa powiedział archanioł Gabriel? — Które słowa
powiedziała św. Elżbieta? — Które słowa dodał Kościół kato licki? Odmawiaj II tajemnicę radosną: N a w i e d z e n i e św. E l ż b i e t y , rozważaj miłość bliźniego Matki Bożej i proś, by twa miłość bliźniego nie ograniczała się do słów, ale była czynna. Narodzenie św. Jana obchodzimy 24 czerwca.
42. NARODZENIE ZBAWICIELA NASZEGO JEZUSA CHRYSTUSA Łk 2, 1— 21
1. Narodzenie Pana Jezusa w Betlejem. W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galileii, z miasta Nazaret, do Ju dei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ po chodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierwo rodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. 2. Aniołowie oznąjmiąją pasterzom narodzenie Zbawiciela. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświecała, tak. że bardzo się prze straszyli. Lecz anioł rzekł do nich: „Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Me sjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie". Nagle zjawiły się z aniołem zastępy niebieskie, które wielbiły Boga i mówiły: „ C h w a ł a na w y s o k o ś c i Bogu, a n a z i e m i p o k ó j l u d z i o m d o b r e j w o l i."
3. Pasterze śpieszą do stąjenki.
Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawza jem do siebie: „Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tarr zdarzyło i o czym nam Pap oznajmił”. Udali się też z pośpiecherr i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je uj rżeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dzie cięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pa sterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wiel biąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie (Matki).
■
II artykuł wiary:... „ K t ó r y s i ę p o c z ą ł z D u c h a Ś w i ę t e g o , n a r o d z i ł si ę z M a r y i Panny' to znaczy: Wierzę, że Syn Boży stał się człowiekiem czyli przybrał ciało i duszę ludzką mocą Ducha Świę tego.
III tajemnica radosna różańca: N a r o d z e n i e P a ń ć J e z u s a . Pamiątkę Narodzenia Pana Jezusa obcho dzimy 25 grudnia.
Wigilia. Bezpośrednim przygotowaniem do Bożego Narodzenia jes „w ig ilia ” . Jest to dzień wstrzemięźliwości od pokarmów mię snych. W tym dniu urządza się wieczerzę wigilijną, w czasie której cała rodzina dzieli się opłatkiem. Dzieląc się opłatkiem pomnij na wielką miłość Pana Jezusa ku nam i proś o pomno żenie twej miłości ku Bogu i bliźnim. W domach urządza się choinkę. Przypomina nam ona drze wo wiadomości dobrego i złego. Wigilia bowiem przypada 24 grudnia, a w tyrrw- dniu obchodzimy pamiątkę Adame i Ewy. Choinka zwraca nam uwagę na drzewo zakazane i na to drugie drzewo; drzewo krzyża; na którym Pan Jezus za nas umarł, przypomina zatem upadek i odkupienie rodzaji
ludzkiego. Owoc zerwany przyniósł nam śmierć wieczną. Pan Jezus na krzyżu zawieszony wysłużył żywot wieczny! Kapłani odprawiają w dzień Bożego Narodzenia trzy Msze święte: M s z a p i e r w s z a (odprawiana o północy) przypomina narodzenie Pana Jezusa w stajence betlejemskiej, gdzie Słowo Ciałem się stało: Syn Boży przyjął naszą naturę ludzką i złą czył ją ze swą naturą Boską w jednej Osobie, aby nam wysłu żyć łaskę dziecięctwa Bożego — abyśmy i my ,,stali się synami Bożymi” . S,ą to i nasze niejako narodziny dla nieba. D r u g a M s z a św. przypomina pokłon pasterzy (Ewan gelia). Modlimy się, ażeby światłość nowa, która przez naro dzenie Pana Jezusa wzeszła nad światem, świeciła w sercach naszych przez wiarę, a w uczynkach naszych się odzwiercie dlała. Mamy przyjąć Pana Jezusa do serc naszych, jak niegdyś pastuszkowie pobożni. Czynimy to przez wiarę, przez przyjęcie chrztu i innych sakramentów, a zwłaszcza przez Komunię świętą. Obchodzimy zatem urodzenie duchowe Pana Jezusa w sercach naszych. Trzecia M s z a św . przypomina odwieczne pocho dzenie Syna Bożego z Boga Ojca. W wielu kościołach urządza śię szopkę, przypominającą stajenkę betlejemską. Pierwszą taką szopkę zbudował św. Franciszek z Asyżu. W szopce tej zgromadzili się w nocy Bożego Narodzenia 1223 r. ludzie wszystkich stanów i wśród m odlitw i pieśni obchodzili pamiątkę przyjścia na ziemię Zbawiciela świata. Zwyczaj ten rozpowszechnił się i dzisiaj znajduje się szopka prawie w każdym kościele i w każdej ka tolickiej rodzinie.
43. OFIAROWANIE PANA JEZUSA W ŚWIĄTYNI Lk 2,22— 38
. Maryja i Józef zanoszą Dziecię do świątyni. Po upływie czterdziestu dni, Maryja, i Józef zanieśli Dziecię do Jerozolimy, aby je stawić przed Panem. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: „Każde pierworodne dziecko pici męskiej będzie poświęcone Panu”. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego.
2. Symeon wita Zbawiciela świata.
A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Byl to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch • Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzie ciątko Jezus, on wziął je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju wed ług Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów, światło na oświecenie pogan, i chwałę ludu Twego, Izraela”. Ze zdziwieniem słuchała Maryja i Józef tego, co mówił. Im także błogosławił Symeon. Do Maryi zaś rzekł: „Oto Ten przeznaczony jest na powstanie i na upadek wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”. 3. Prorokini Anna wielbi Boga. Była tam również prorokini Anna, bardzo podeszła w latach. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim. wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy.
■ Pamiątkę ofiarowania Pana Jezusa w świątyni obchodzimy 2 lutego: Matki Bożej Gromnicznej. Odbywa się w kościele poświęcenie świec i procesja. Świeca jest obrazem (symbolem) Pana Jezusa, światłości świata. Świece te zwane są u nas gromnicami, stąd nazwa: święto Matki Bożej Gromnicznej. I ty zostałeś przy chrzcie świętym przedstawiony i ofiaro wany Panu Bogu. Ty należysz do Boga. Służ i'm iłuj Pana Boga. Czy pamiętasz o tym obowiązku? Przypomnij sobie ten obowiązek, zwłaszcza, gdy odmawiasz IV tajemnicę różańca: O f i a r o w a n i e Pana J e z u s a w ś wi ą t y n i .
44. MĘDRCY ZE WSCHODU Mt 2,1 — 12
. Mędrcy szukają Dzieciątka Jezus. Gdy zaś Jezus narodzi! się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu po kłon. Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się. a z nim cala Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu od powiedzieli: „W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok; A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głów nych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela”. Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytywał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betle jem rzekł: Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon. 2. Mędrcy znaleźli Dziecię Jezus i oddali Mu pokłon.
Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A olo gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i za trzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiaz dę, ł^ardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do He roda. inną drogą udali się do ojczyzny swojej. • *• ■ Pamiątkę p o k ł o n u M ę d r c ó w , obchodzimy 6 stycz nia święto Trzech Króli. Święto to nazywa się Epifanią, to jest objawieniem się Pana Jezusa całemu światu, powołaniem do wiary pogan. Jest to nasze święto dziękczynne dla Zbawi ciela świata. Dlaczego kapłani poświęcają w tym dniu: złoto, kadzidłc i mirrę?
Co piszemy na drzwiach święconą kredą? Co przypomina nam ten zwyczaj*?
45. UCIECZKA DO EGIPTU I POWRÓT DO NAZARETU Mt 2,1 3— 23
1. Święta Rodzina ucieka do Egiptu. Gdy Mędrcy odjechali, oto Anioł Pański ukazał się Józefowi i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu, pozostań tam, aź ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu.
2. Rzeź niemowląt. Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posła! (oprawców) do Betlejem i całej okolicy i kazał po zabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców. 3. Święta Rodzina wraca do Nazaretu. A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się anioł Pański we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie Dzie cięcia. On więc wstał wziął Dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela". Przybył do miasta, zwanego Nazaret, i tam osiadł. ■ Pamiątkę śmierci męczeńskiej dzieci betlejemskich obcho dzimy 28 grudnia: ś w i ę t o M ł o d z i a n k ó w . Ufaj Opatrzności Boskiej! Słuchaj natchnień twego Anioła Stróża!
46. DWUNASTOLETNI JEZUS W ŚWIĄTYNI Łk 2, 41— 52
I. Pan Jezus pozostąje w świątyni. Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezu; w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszcza jąc. że,jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukał Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócił do Jerozolimy szukając Go.2
2. Znalezienie Pana Jezusa.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania, Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jegc umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jegc Matka rzekła do Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Otc
ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Lecz On irr odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” Oni jednał nie zrozumieli tego, co im powiedział. 3. Pan Jezus żyje w ukryciu w Nazarecie. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu: i był im poddam A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnieni w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latać i w łasce u Boga i u ludzi.
,,Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo tc jest miłe Panu” (Kol 3, 20) W miarę jak wzrastał, objawił Pan Jezus swoją mądrość i świętość Boską czynami zewnętrznymi. Pan Jjezus jest wzorem dla młodzieży przez swą: a) poboż ność, b) zamiłowanie wiedzy, c) pracę i d) posłuszeństwo.
a) p o b o ż n o ś ć . Jak cieszył się Pan Jezus, gdy móg pielgrzym ować' do świątyni razem z rodzicami swymi! Nic mógł się rozłączyć z domem Ojca swego. Woła niejako swyn przykładem: „ Miłujcie dom Boży, jak i ja go m iłowałerrr A jak się modlił pobożnie i w świątyni i w domu nazaretań skim! Naśladowaniem Pana Jezusa oddasz należytą cześi Bogu, a sobie wyjednasz przebaczenie grzechów i obfitość łask Bożych dla duszy i ciała. b) z a m i ł o w a n i e wi edzy. Mimo, że Pan Jezu wszystko wiedział, wziął udział w nauce religii, której w świą tyni udzielano. Okazał swą gorliwość przez uważne słuchanie pytania i odpowiedzi rozważne. Jaki piękny przykład dla ciebi żebyś się starał wiedzieć wszystko, co jest potrzebne, aby osiągnął zbawienie wieczne.
c) p r a c a . Do trzydziestego roku swego życia pracowi Jezus w domu nazaretańskim. Pomagał Swej Matce Na świętszej, brał udział w pracy Swego Opiekuna św. Józef:
który był cieślą. Ciężką codzienną pracą, zarabiał na chleb powszedni. Ucz się, że każda praca, czy w szkole, czy w war sztacie, czy na polu, czy w fabryce, czy w kopalni, jest świętą i zbawienną, że Bóg pracy błogosławi, że twym obowiązkiem jest pracować. Wstrętne jest Bogu lenistwo i zaniedbanie obo wiązków. Lenistwo i zaniedbywanie obowiązków jest grzechem wobec Boga.
d) posłuszeństwo, Pan Jezus był posłuszny nie tylko Swemu Ojcu niebieskiemu, lecz i Swej Matce i Opieku nowi Swemu. Był im p o s ł u s z n y . Kto? — Bóg! Komu? — Ludziom.' Mówi św. Bernard: „Zawstydź się, prochu ziem ski! Bóg się uniżył, a ty się wynosisz! Słuchaj rodziców! Pyt. Co nakazuje IV przykazanie? V. Tajemnica radosna: Znalezienie Jezusa w ś w i ą t y n i . Matka Boża utraciła Pana Jezusa bez winy.
Nie trać Pana Jezusa przez swą winę, Szukaj Go zaraz w ko ściele przez spowiedź św, Jest pięć radosnych tajemnic, czyli zdarzeń z lat dziecię cych Pana Jezusa. Nazywamy te zdarzenia tajemnicami ra dosnymi, bo sprawiły one wielką radość Matce Bożej i wszy stkim ludziom: 1. Zwiastowanie Najśw, Pannie, 2. Nawiedze nie św. Elżbiety. 3. Narodzenie Pana Jezusa. 4. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni, 5. Znalezienie Pana Jezusa w świą tyni. Rozważaj te tajemnice, odmawiając różaniec zwłaszcza w okresie Bożego Narodzenia. Jezus, Maryja i Józef święty, to Najświętsza Rodzina, św. Józef opiekował się i pracował na utrzymanie Św. Ro dziny — pomagała mu Najśw. Panna, a potem Pan Jezus. Św. Józef umarł szczęśliwą śmiercią, bo przy Panu Jezusie i Najświętszej Pannie, dlatego jest patronem dobrej śmierci. Uroczystość tę obchodzimy 19 marca. Módl się i czcij św. Józefa! Św. Józef jest szczególnym Opiekunem wielkiej rodziny Bożej na ziemi: Kościoła katolickiego.
47. ŚW. JAN POPRZEDNIK CHRYSTUSOWY Mt 3, 7— 15;M k 1,1— 8 ; Ł k 3 , 1— 20; J 1,19— 28.1
1. Jan Chrzciciel występuje publicznie. Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, za najwyższych kapła nów Annasza i Kajfasza skierowane zostało słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni. Obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia dla odpuszczenia grzechów, jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza: „Głos wołającego na pustyni, Przygotujcie drogę Panu, prostujcie Jemu ścieżki, każda dolina niech będzie wypełniona, każda góra i pagórek zrównane, drogi kręte niech się staną prostymi,
a w yboiste d ro g a m i g ła d k im i. I wszyscy lu d zie u jrz ą zb aw ienie B o ż e .”
Jan Chrzciciel głosił na pustyni Judzkiej te słowa: „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie”. Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem była szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordanie, wyznając przy tym swe grzechy.
2. Jan naucza wszystkie stany. A gdy widział, że przychodzi do chrztu wielu faryzeuszów i sa duceuszów, mówił im: „Plemię żmijowe, kto wam pokazał jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: Abra hama mamy za ojca, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje do brego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. Pytały go tłumy: „Cóż więc mamy czynić?” On im odpowiadał: „Kto ma dwie suknie, niech (jedną) da temu, który nie ma; a kto ma żyw ność, niech tak samo czyni”. Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali go: „Nauczycielu, co mamy czynić?” On im odpowiedział: „Nie pobierajcie nic więcej ponad to ile wam wyznaczono”. Pytali go też i żołnierze: „A my, co mamy czynić?” On im odpowiadał: „Nad nikim się nie znęcajcie i ni kogo nie uciskajcie, lecz poprzestajcie na swoim żołdzie”. 3. Jan Chrzciciel przepowiada bliskie wystąpienie Pana Jezusa. Ponieważ lud żył w oczekiwaniu przyjścia Mesjasza, wielu za częło się zastanawiać, czy też Jan nie jest Chrystusem. Dlatego Jan powiedział: „Ja nie jestem Mesjaszem. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia, lecz Ten, który idzie za mną mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. I On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot; pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”. Wiele też innych upom nień dawał, głosząc ludowi dobrą nowinę.
■ Św. Jan był poprzednikiem Pana Jezusa. Miał spełnić podwójne zadanie: 1. Miał przykładem swoim i słowem głosić Żydom potrzebę pokuty za grzechy, a przez to przygo tować ich do przyjęcia łask, jakie miał nam wysłużyć Odkupi ciel świata, 2. miał bezpośrednio wskazać na Zbawiciela świata i dać o Nim świadectwo.
48. CHRZEST I KUSZENIE PANA JEZUSA Mt 3 i4;Łk 3 i4
1. Jan chrzci Pana Jezusa. Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przy jąć chrzest od niego. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: „To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?” Jezus mu odpowiedział: „Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wy pełnić wszystko, co sprawiedliwe”. Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”. 2. Kuszenie Pana Jezusa. Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamie nie stały się Chlebem”. Lecz On mu odparł: „Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które po chodzi z ust Bożych”. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożni ku świątyni i rzekł Mu: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkażę o tobie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”. Odrzekł mu Jezus: „Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”. Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: „Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz’mi pokłon”. Na to odrzekł mu Jezus: „Idż precz szatanie! Jest bowiem napisane: Panu Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przy stąpili i usługiwali Mu. ■ a) Chrztem w rzece Jordan rozpoczyna Pan swą działalność Mesjasza. Przez przyjęcie chrztu z ręki św. Jana chciał Pan Jezus, okazać, że bierze na siebie grzechy wszystkich ludzi, aby za nie odpokutować. Kto przepowiedział, że Odkupiciel weźmie na siebie nasze grzechy?
b) W czasie chrztu Pana Jezusa nastąpiło uroczyste ogło szenie z nieba, że Pan Jezus jest. 1. Osobą Trójcy Przenaj świętszej, 2. Mesjaszem. Pyt. Co to je s t Trójca Przenajświętsza? Trójca Przenajświętsza jest to jeden Bóg w trzech Osobach. Bóg jest jeden ale są trzy osoby, które mają jedną i tę samą naturę najdoskonalszą: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Ponieważ każda z tych trzech Osób jest Bogiem prawdziwym, dlatego nazywamy Je osobami Boskimi. Bóg Ojciec nas stwo rzył; Syn Boży odkupił; Duch Święty uświęcił. Przy chrzcie Pana Jezusa w rzece Jordanie objawiły się wszystkie trzy Osoby Boskie, Pan Jezus nauczał o swym Ojcu niebieskim, któ ry Go posłał na ziemię i o Duchu Świętym, którego obiecał posłać apostołom od Ojca. Przed wniebowstąpieniem swym zaś polecił apostołom: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego" (Mt 28, 19). Prawda o Trójcy Przenajświętszej jest wielką tajemnicą wiary. Nie możemy jej pojąć, pojmuje ją jedynie rozum Boski. Nasz rozum ludzki nie może pojąć wszystkich rzeczy wi dzialnych i stworzonych, tym bardziej nie może pojąć Boga. Tajemnicę Trójcy Przenajświętszej wielbimy i wyznajemy znakiem krzyża świętego i słowami: „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego" lub modlitwą: „Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku i teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen". Uroczystość Trójcy Przenajświętszej obchodzimy w pier wszą niedzielę po Zielonych Świętach. „Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami".
c) Pan Jezus pozwolił kusić się, ażeby nam dać przykład jak mamy zwalczać pokusy i pouczyć, że same pokusy nie są jeszcze grzechem. Pokusy stają się grzechem, gdy na nie zez walamy. Pokusy, które odczuwamy, są podobne do pokus, któ rymi szatan kusił Pana Jezusa. Są trzy rodzaje pokus mówi św. Jan (J 2, 16): „wszystko, bowiem co jest na świecie, a więc p o ż ą d l i w o ś ć c i a ł a ,
p o ż ą d l i w o ś ć o c z u i p y c h a t e g o ż y c i a nie po chodzą od Ojca, lecz od świata” . Pierwszą pokusą chciał szatan obudzić w Panu Jezusie gwałtowne, nieopanowane pragnienie jedzenia, a więc chciał wywołać w Panu Jezusie: p o ż ą d l i w o ś ć c i a ł a . Drugą pokusą chciał przemienić pokorną ufność w Bogu Pana Jezusa w zuchwałą ufność, domagającą się cudu dla siebie. Chciał więc szatan wywołać w Panu Jezusie: p y c h ę t e g o ż y c i a . Trzecią pokusą chciał szatan obudzić w Panu Jezusie nieposkromione pożądanie bogactw: chciał wywołać p o ż ą d l i w o ś ć o c z u . Pan Jezus uczy nas, jak mamy zwalczać pokusy. Przedtem na pustyni modlił się, przez 40 dni i pościł. Upomina też nas „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Mt 26, 41). W Modlitwie Pańskiej każe nam modlić się: Nie wódź nas na pokuszenie.
d) Na pamiątkę postu Pana Jezusa, ustanowił Kośció św. post czterdziestodniowy. Kiedy zaczyna się post czterdziestodniowy? Dlaczego nakazuje Kościół św. post?
49. PIERWSI UCZNIOWIE PANA JEZUSA J 1, 29—51 1. Jan Chrzciciel dąje świadectwo P. Jezusowi wobec rzeszy Żydów. Gdy Jan ujrzał zbliżającego się Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. To jest Ten, o którym powie działem: Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył god nością, gdyż był wcześniej ode mnie. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą, w tym celu, aby On się objawił Izraelowi. Jan dał takie świadectwo: Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten. który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępują cego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym”.
2. Pan Jezus powołuje na uczniów Andrzeja, Jana i Szymona. Nazajutrz Jan znowu stal w tym miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczy! przechodzącego Jezusa rzeki: ..Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?” Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi! — to znaczy: Nauczycielu — gdzie miesz kasz?” Odpowiedział im: „Chodźcie a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim. był Andrzej brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzeki do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza — to znaczy: Chrystusa”. I przyprowadził go do Je zusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzeki: „Ty jesteś Szymon, syn Jana tv będziesz nazywał się Kefas — to znaczy Piotr”. 3. Powołanie Filipa i Natanaela (= Bartłomieja). Nazajutrz (Jezus) postanowi! udać się do Galilei. I spotkał Filipa. Jezus powiedział do niego: „Pójdź za mną”. Filip zaś pochodził z Betsaidy, z miasta Andrzeja i Piotra. Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: „Znaleźliśmy Tego, o którym pisa! Mojżesz w Prawie i Prorocy — Jezusa, syna Józefa, z Nazare tu”. Rzeki do Niego Natanael: „Czyż może być co dobrego z Naza retu?” Odpowiedział mu Filip: „Chodź i zobacz” . Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego i powiedział o nim: „Patrz, to praw dziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Powiedział do Niego Natanael: „Skąd mnie znasz?” Odrzekł mu Jezus: „Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, jak byłeś pod drzewem figowym. Odpowiedział Mu Natanael: Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela. Odrzekł mu Jezus: Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod drzewem figowym? Zoba czysz jeszcze więcej niż to”.
■ Dlaczego św. Jan nazwał Pana Jezusa „Barankiem Bo żym?” Kiedy we Mszy św. mówi kapłan: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata?
Nad Jordanem powołał Pan Jezus pierwszych uczniów do wiary św. Później wybrał ich na Apostołów. Od Chrztu św. jesteś i ty uczniem Chrystusowym. Módl się, aby i ciebie Pan Jezus, jeśli jest taka wola Boża, powołał do swego bliż szego grona i dał ci powołanie kapłańskie. To wielka łaska Boża. Módl się o nią gorąco.
50. PAN JEZUS CZYNI W KANIE PIERWSZY CUD J 2, 1— 11
1. Maryja orędowniczką ludzi. W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego „Nie mają już wina”. Jezus Jej odpowiedział: „Czyż to moja lub Twoja sprawa. Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina
moja?” Wtedy Maryja Matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. ,ę.
. ; ,,
\
2. Pan Jezus przemienia wodę w wino. > i •:
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do ży dowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: Napełnijcie stągwie wodą. I napełnili je aż po brzegi. Potem rzekł do nich: Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu. Oni zaś zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem — nie wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli — przywołał pana młodego i powie dział do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory”. 3. Uczniowie umacniąją się w wierze. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. ■ a) Pierwszy cud jawny uczynił Pan Jezus: 1. aby dopo móc ubogim nowożeńcom, 2. aby umocnić wiarę swych ucz niów. Podobnież aż do swego największego cudu: zmartwych wstania — czynił Pan Jezus cuda: 1. by dopomóc biednym i cierpiącym ludziom, 2. by okazać, że jest Bogiem prawdzi wym, a przez to pozyskać ludzi dla swej wiary. W St. Zakonie, czynił Pan Bóg cuda na prośbę proroków, ażeby pokazać, że posłał ich, by nauczali i nawracali lud. Apostołowie i inni uczniowie Pańscy czynili cuda w Imię Jezusa, na dowód, że sam Jezus wysłał ich nauczać na cały świat. P a n J e z u s , czynił cuda własną swą moc ą, jako Syn B o ż y .
b) Pierwszy cud uczynił Pan Jezus na prośbę swej Matki. Pamiętaj: Matka. Boża jest najpotężniejszą Orędowniczką naszą. c) Pan Bóg ustanowił małżeństwo w raju. Przez swą obec ność na uczcie weselnej w Kanie, Pan Jezus uświęcił małżeń stwo, podniósł je do godności Sakramentu.
Pyt. Co to jest małżeństwo? Małżeństwo jest to Sakrament, w którym dwoje chrze ścijan stanu wolnego zawiera ze sobą nierozerwalny zwią zek i otrzymuje łaski do wiernego wypełniania przyjętych obowiązków.
51. PAN JEZUS WYPĘDZA PRZEKUPNIÓW Z ŚWIĄTYNI
1. Pan Jezus wypędza przekupniów z świątyni. Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus uda! się do Jero zolimy. W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wów czas • sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał mo nety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie rzekł: „Weźcie to stąd, a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!” Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: „Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie” (Ps 68, 2). 2. Pan Jezus uzasadnia swój czyn. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: „Jakim zna kiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?” Jezus dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” . Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?” On zaś mówił o świą tyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział i uwierzyli Pismu i słowu, które wypowiedział Jezus. ■ Pan Jezus wypędzając przekupniów ze świątyni, objawił Swe Bóstwo. Mówi, że świątynia jest domem Ojca Jego, że
zatem jest Synem Bożym. Przepowiedział też największy swój cud: zmartwychwstanie swoje mocą własną na dowód, że jest Synem Bożym. Czcij domy Boże, kościoły. I ciało twoje jest świątynią Bożą, nie znieważaj jej przez grzech ciężki.
52. PAN JEZUS POUCZA NIKODEMA, ŻE SYN BOŻY STAŁ SIĘ CZŁOWIEKIEM, ABY LUDZIE MOGLI SIĘ STAĆ DZIEĆMI BOŻYMI J 3, 1—21 . 1. Chrzest jest koniecznie potrzebny do zbawienia. Podczas pobytu Jezusa w Jerozolimie, w czasie świąt Paschy, wielu uwierzyło w Niego, ponieważ widzieli cuda, które Jezus zdziałał. Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu: „Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim”. W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha nie może wejść do królestwa Bożego”'.2
2. Odrodzenie i życie nadnaturalne duszy jest owocem odku pienia I wskazał Jezus na wielką tajemnicę odkupienia, mówiąc: „A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego syna po to aby świat potępił, ale po to, aby świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie pod lega potępieniu, a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego”. „Kto uwierzy
i przyjmie chrzest będzie zbawiony, a kto nie uwierzy będzie potępiony” (Mk 16, 16).
Pyt. Co to jest Chrzest święty? Chrzest św. jest to pierwszy i najpotrzebniejszy Sakra ment, który gładzi grzech pierworodny, daje nam życie nadprzyrodzone i czyni nas członkami Kościoła katolic kiego.
Pyt. 2. Co to jest łaska uświęcająca? Łaska uświęcająca jest to dar Boży, który daje nam życie nadprzyrodzone i czyni nas dziećmi Bożymi.
Pyt. 3. Dlaczego chrzest św. jest najpotrzebniejszym sakramentem ? Chrzest św. jest najpotrzebniejszym sakramentem, bo bez chrztu nie można się zbawić: Jeśli się kto nie od rodzi z wody i z Ducha Świętego nie może wnijść do Kró lestwa Bożego". Chrzest z wody zastępuje w razie niemożności jego przy jęcia, chrzest pragnienia i chrzest krwi. Co to jest chrzest pragnienia? Co to jest chrzest krwi? Chrztu św. udziela się w następujący sposób: polewa się głowę wodą i wymawia równocześnie słowa: „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego".
53. POBYT PANA JEZUSA MIĘDZY SAMARYTANAMI J 4, 1— 42
Pan Jezus wraz z uczniami Swymi wyszedł z Jerozolimy i ob chodzili ziemię judzką, głosząc wszędzie przyjście Królestwa Bożego. Wielu Żydów się nawróciło, a uczniowie Jego chrzcili ich. Potem opuścił Judeę i odszedł znowu do Galilei. I. Pan Jezus odpoczywa przy studni Jakubowej. Trzeba Mu było przejść przez Samarię. Przybył więc do miasteczka samarytańskiego, zwanego Sychar, w pobliżu pola, które (niegdyś) dal Jakub synowi swemu, Józefowi. Było tam
źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni. Było to około szóstej godziny. 2. Pan Jezus poucza Samarytankę o wodzie żywej, czyli o łasce uświęcającej. Nadeszła (tam) kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Je zus rzekł do niej: „Daj mi pić”. Jego uczniowie bowiem udali się przedtem do miasta dla zakupienia żywności. Na to rzekła do Niego Samarytanka: „Jakżesz Ty będąc Żydem prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić? Żydzi bowiem nie utrzymują stosunków z Samarytanami”. Jezus odpowiedział jej na to: „O gdybyś znała dar Boży i (wiedziała), kim jest Ten. kto ci mówi: Daj mi się napić” — prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej”. Powiedziała do niego kobieta: „Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weź miesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od Ojca naszego Jakuba, który dał nam tę studnię, z której pił on sam, i jego synowie, i jego bydło?” W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: „Każdy kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źród%
r
lem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu. Rzekła do niego kobieta: „Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przy chodziła tu czerpać” : 3. Pan Jezus objawia Samarytance, że jest Mesjaszem. Potem wyjawił Pan Jezus Samarytance grzechy, które popeł niła. Zdziwiona niewiasta rzekła: „Panie widzę, że jesteś pro rokiem!” A pomiędzy Żydami a Samarytanami był od dawna spór. Żydzi składali ofiary w świątyni w Jerozolimie, Samary tanie zaś na górze Garizim. Samarytanka więc rzekła: ..Ojco*wie nasi oddawali cześć Bogu na tej Górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga”. Odpowie dział jej Jezus: „Wierz mi kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie”. Rzekła do Niego kobieta: „Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko”. Powiedział do niej Jezus: „Jestem Nim Ja, który z tobą mówię”.45 4. Uczuiowie wracają z miasta do P. Jezusa. Na to przyszli Jego uczniowie. Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła tam ludziom: „Pójdźcie, zobaczycie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczy niłam: Czyż On nie jest Mesjaszem?” Wyszli z miasta i szli do Niego. Tymczasem prosili Go uczniowie, mówiąc: „Rabbi, jedz!” On im rzekł: „Ja mam do jedzenia pokarm, o którym wy nie wiecie”. Mówili więc uczniowie jeden do drugiego: „Czyż Mu kto przyniósł coś do zjedzenia?” Powiedział im Jezus: „Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał”. 5. Wielu Samarytan uwierzyło w P. Jezusa. Kiedy więc Samarytanie przybyli do Niego, prosili Go, aby u nich pozostał. Pozostał tam jeszcze dwa dni. I o wiele więcej
. ich uwierzyło na Jego słowo, a do tej kobiety mówili: „Wie rzymy już nie dzięki twemu opowiadaniu, na własne bowiem uszy usłyszeliśmy i jesteśmy przekonani, że On prawdziwie jest Zbawicielem świata”.
Pyt. Co to jest łaska uczynkowa? Łaska uczynkowa jest to pomoc Boża do pełnienia do brych uczynków potrzebnych do zbawienia. Wykaż w jaki sposób Samarytanka współpracowała z łaską Bożą, a przez to sama się nawróciła i przyczyniła do zbawienia swych krajan. Ceń łaskę Bożą, współpracuj z nią, a wypełni się nad tobą słowo Proroka: „Wy zaś z weselem wodę czerpać będziecie ze zdrojów zbawienia" (Iz 12, 3).
54. PAN JEZUS UZDRAWIA SYNA DWORZANINA KRÓLEWSKIEGO J 4, 43—54 Po dwóch dniach opuścił Jezus miasto Sychar i udał się do G a lilei. Galilejczycy przyjęli Go z radością, bo widzieli wszystko, co zdziałał w Jerozolimie podczas świąt — i oni bowiem przy byli na tę uroczystość. 1. Dworzanin prosi Jezusa o uzdrowienie swego syna. Następnie przybył powtórnie do Kany Galilejskiej, gdzie przedtem przemienił wodę w wino. A w Kafarnaum mieszkał pewien urzędnik królewski, którego syn chorował. Usłysza wszy, że Jezus przybył z Judei, do Galilei, udał się do Niego z prośbą, aby przyszedł i uzdrowił jego syna: był on bowiem już umierający. Jezus rzekł do niego: „Jeśli znaków i cudów nie zobaczycie, nie uwierzycie”. Powiedział do niego urzędnik królewski: „Panie^ przyjdź, zanim umrze moje dziecko”. Rzekł do niego Jezus: „Idź, syn twój żyje”.
2. Urzędnik uwierzył z całym swym domem. Uwierzył człowiek słowu, które Jezus powiedział do niego, i szedł z powrotem. A kiedy był jeszcze w drodze, słudzy wyszli mu naprzeciw, mówiąc, że syn jego żyje. Zapytał ich o godzinę, o której mu się polepszyło. Rzekli mu: „Wczoraj, około godziny siódmej opuściła go gorączka”. Poznał więc ojciec, że było to o tej godzinie, o której Jezus powiedział do niego: „Syn twój żyje”. I uwierzył on sam i cala jego rodzina. ■
„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" (J 20, 29).
55. PAN JEZUS W SWYM MIEŚCIE OJCZYSTYM Lk 4,14—30 Pan Jezus obchodził całą Galileę i głosił wszędzie dobrą no winę. A sława o Nim szła po całej krainie. On zaś nauczał w bożnicach uwielbiany przez wszystkich. ł. Pton Jezus naucza w Nazarecie. Przyszedł więc do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: „Duch P ański spoczyw a na M nie, poniew aż M nie nam aścił i posłał M nie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niew idom ym przejrzenie, abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obw oływ ał rok łaski od P a n a ” (Iz 61, 1— 2).
n.
Zwinąwszy Księgę oddał słudze i usiadł, a oczy wszystkich V synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić dó nich: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli”. 2. Pan Jezus nie znąjduje wiary u mieszkańców Nazaretu. Wszyscy dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: „Czy nie jest to Syn Józefa?” Wtedy
rzeki cło nich: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam. Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak, że wielki głód panował w całym kraju, a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman. 3. Nazaretanie chcą zabić Pana Jezusa. Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich, oddalił się. ■ „Przyszedł do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli” (J 1, 11). Pamiętaj: Pan Bóg nie zmusza nas Swą łaską, byśmy dobrze czynili. Człowiek ma wolną wolę. Może ko rzystać z pomocy Bożej, czynić dobrze i zbawiać się, ale może też zmarnować nawet największą łaskę Bożą i grzeszyć na swoje najgorsze nieszczęście, tak jak to uczynili zaślepieni nazaretanie. 56. UZDROWIENIE CHORYCH W KAFARNAUM Łk 4 ,3 1 — 44
1. Pan Jezus w Kafarnaum. Z Nazaretu udał się Pan Jezus do Kafarnaum. Tam zamiesz kał i nauczał najczęściej, a nauka Jego wszystkich wprawiała w zdumienie. 2. Pan Jezus uzdrawia opętanego. Pewnego dnia znalazł się w bożnicy człowiek opętany przez złego ducha. Ten wołał głośno: „Och, czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kto jesteś: Święty Boży”. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: „Milcz i wyjdź z niego”. Wtedy zły duch rzucił go na środek i wy
szedł z niego nie wyrządzając mu żadnej szkody. Wprawiło to wszystkich w zdumienie i mówili między sobą: „Cóż to z< słowo? Z władzą i mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym, i wychodzą”. I wieść o Nim rozchodziła się wszędzie po okolicy.
3. Pan Jezus uzdrawia teściową św. Piotra. Po opuszczeniu synagogi przyszedł do domu Szymona. A wy soka gorączka trawiła teściową Szymona. I prosili Go za nią. On stanąwszy nad nią rozkazał gorączce, i opuściła ją. Zaraz też wstała i usługiwała im.
4. Pan Jezus uzdrawia wielu chorych. O zachodzie słońca wszyscy, którzy mieli cierpiących na roz maite choroby, przynosili ich do Niego. On zaś na każdego kładł ręce i uzdrawiał ich. Także złe duchy wychodziły z wielu, wołając: „Ty jesteś Syn Boży!”. „Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu.-Dlatego, że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła” (Dz 10, 38). ■ Za dopuszczeniem Bożym, może szatan wziąć w posiadanie ciało człowieka tak, że opanuje jego zmysły i członki, a czło wiek nie wie, co mówi i czyni. W człowieku i przez człowieka mówi wtedy i działa szatan. Za czasów Pana Jezusa były czę sto przypadki opętania ludzi przez złego ducha. Były to ostatnie wysiłki szatana utrzymania swego panowania nad ludźmi, a z wyroków Bożych miały przyczynić się do objawienia mocy Boskiej Mesjasza i do nawrócenia wielu ludzi. Gdy szatan kusić będzie cię, wezwij pomocy Pana Jezusa, który władzę jego nad ludźmi złamał. Szatan temu tylko za szkodzić może, kto nie sprzeciwia się jego pokusom.
57. PAN JEZUS W ŁODZI SZYMONA PIOTRA
Z Kafarnaum odbywał Pan Jezus liczne podróże misyjne po całej Galilei! Głównie nauczał Jezus nad Jeziorem Gene
zaret, nad którego brzegami było wiele kwitnących miast i wiosek. Tam też gromadziło się wielu ludzi. 1. Pan Jezus naucza w lodzi Szymona Piotra. Pewnego razu — gdy tłum cisnął się do Niego, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret — zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu'; rybacy zaś wyszli z nich i płukali siec£.; Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. 2. Pan Jezus nagradza ufność św. Piotra. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: „Wypłyń na głębię i zarzuć sieci na połów”. A Szymon odpowiedział: „Mistrzu całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili, lecz na Twoje słowo zarzucę sieci”. Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z po mocą. Ci podpłynęli i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały.
3. Uczniowie zdumieni cudem. Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i teek] „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”. I jeg< bowiem i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wpraw: połów ryb, jakiego dokonali, jak również Jakuba i Jana, synó\ Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szyinona. Lecz Jezu rzekł do Szymona: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił’ A wyciągnąwszy łodzie na brzeg, porzucili wszystko i posz] za Nim.
■ W życiu św. Piotra cud ten ma wielkie znaczenie. Odtąe ma Piotr łowić ludzi do życia, jak dotąd łowił ryby na sieć Siecią — będą jego kazania; szukanie zarobku — zastąpi gor liwość o zbawienie dusz. Morzem. — będzie cały świat a łodzią — Kościół katolicki. Rybami — ludzie, których wy ciągnie z głębin ciemnych grzechu ku światłu łaski Bożej. Be; łaski Bożej praca apostoła byłaby daremna, jak połów w nocy błogosławieństwo Boże zapewnia jego pracy plon obfity.
Módl się o błogosławieństwo Boże, a praca twa nie będzie daremną dla nieba. Czy wzbudzasz często w ciągu dnia dobrą intencję? Wy mień uczniów Pana Jezusa?
58. PAN JEZUS UZDRAWIA TRĘDOWATEGO I PORAŻONEGO Łk 5 , 12— 26; M k 2 ,1— 12
' 1. Pan Jezus uzdrawia trędowatego. Gdy przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek całj pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosi Go: „Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”. Jezus wy ciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: „Chcę, bądź oczyszczony” I natychmiast trąd z niego ustąpił. A On mu przekazał, żebj
nikomu nie mówił: „Ale idż i pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę za swe oczyszczenie, jak przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich” . Lecz tym szerzej rozchodziła się Jego sława, a liczne tłumy zbierały się, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych niedomagam 2. Pan Jezus uzdrawia sparaliżowanego. Pewnego dnia, gdy nauczał, siedzieli przy tym faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i Jerozolimy. A była w Nim moc Pańska, że mógł uzdrawiać. Wtedy jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, sta: ali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób go przynieść, wy szli na dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę, rzekł: „Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy”. Na to uczeni w Piśmie i fa ryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić: „Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?” Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: „Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: Odpuszczają ci się grzechy, czy powiedzieć: „Wstań i chodź”? Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów — rzekł do spara liżowanego: „Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu": I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał i poszedł do domu, wielbiąc Boga. Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich, wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj.
■ a) Pan Jezus objawił, że jest Zbawicielem nie tylko lecząc choroby ciała, ale także przez to, że leczył choroby duszy: od puszczał grzechy. Lud wielbił Boga, lecz faryzeusze i uczeni oparli się łasce Bożej, nie uwierzyli w Pana Jezusa. Przez co możemy otrzymać odpuszczenie grzechów? Ufaj Bogu, gdy jesteś chory na duszy. Proś gorąco o uzdrowie nie, a usłyszysz i ty słodkie słowa: „Ufaj synu, odpuszczają ci się grzechy twoje".
59. PAN JEZUS POWOŁUJE MATEUSZA I WYBIERA DWUNASTU APOSTOŁÓW Mt 9,13 i 3,13— 19: Łk 5,27— 32 i 6,12— 16
1. Powołanie Mateusza. Pan Jezus wybrał się znowu nad morze Genezaret. Przecho dząc brzegiem morza ujrzał człowieka imieniem Mateusz, sie dzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: „Pójdź za Mną!” On wstał i poszedł za nim. Gdy Jezus siedział w domu za sto łem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze, mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?” On usłyszawszy to rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”. 2. Wybór dwunastu Apostołów. W tym czasie Jezus wyszedł na Górę, aby się modlić i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał Apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem, i brata jego, Andrzeja, Jakuba i Jana, Filipa i Bartłomieja, Mateusza i Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza i Szymona z przydomkiem Gorliwy, Judę syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stal się zdrajcą. ■ Przez wybór Apostołów położył Pan Jezus podwaliny pod Królestwo Boże na ziemi: Kościół katolicki. Dla tego wiel kiego dzieła wybrał Pan Jezus ludzi prostych, nieuczonych. Mieli oni, głosząc słowa Ewangelii nawrócić cały świat. Uczy nili to z pomocą Bożą, aby się okazało, że to dzieło Boga, a nie ludzi. Czy jesteś, jak apostoł Mateusz, natychmiast posłuszny wołaniu łaski Bożej? Podziwiaj wielkie miłosierdzie i współczucie Pana Jezusa dla grzeszników. Módl się o nawrócenie grzeszników i pogan.
60. KAZANIE NA GÓRZE Mt 5,6 i 7; Lk 6.
Dłuższy czas nauczał Pan Jezus naprzód w Judei, a potem w Galilei. Wskazywał na Królestwo Boże, które przyszedł za łożyć i na warunki, które trzeba spełnić, żeby do tego Króle stwa należeć. Zgromadził koło Siebie uczniów, a z nich wybrał dwunastu Apostołów. Otoczony Swymi uczniami i Apostołami wstąpił Pan Jezus na wzgórze i jak niegdyś Mojżesz na górze Synaj ogłosił prawo Starego Zakonu, tak teraz Pan Jezus, jako prawodawca Nowego Zakonu, w swym Boskim „Kazaniu na Górze”, wobec licznej rzeszy ludu, głosił prawo, które miało obowiązywać w Nowym Zakonie. 1. OSIEM BŁOGOSŁAWIEŃSTW „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy kró lestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni, Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albo wiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwo ści, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy (ludzie) wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasz! nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami”. ■ Zastanów się, które cnoty zaleca Pan Jezus w ośmiu bło gosławieństwach? Ćwicz się w nich!
2. O zadaniu i obowiązkach przełożonych Nowego Królestwa. „Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak. czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzu cenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwa• liii Ojca waszego, który jest w niebie”. ■ W jaki sposób i ty możesz być solą ziemi i światłością świata? Dawaj dobry przykład zwłaszcza rodzeństwu i ko legom !
3. Stosunek Nowego Zakonu do Starego Zakonu: na czym polega sprawiedliwość chrześcijańska. „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Bo powiadam wam, jeśli', wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Pi śmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj!” A kto by się dopuścił zabójstwa podlega sądowi. A ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz, i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw dar swój przed ołta rzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!” Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej. przysięgi!" A ja wam powiadam: „Wcale me przysięgajcie. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego po chodzi”. Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliź niego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził". A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie, ponieważ On sprawia, że słońce
wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On posyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych. którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? 1 jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czy nią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
■ Sprawiedliwość chrześcijańska polega na doskonałym w y pełnianiu woli Bożej w myślach, słowach i uczynkach. Jak uzupełnił i udoskonalił Pan Jezus piąte przykazanie? Jak drugie i ósme przykazanie? — Jak przykazanie miłości bliźniego?
4. O dobrej intencji w wypełnianiu uczynków sprawiedliwości chrześcijańskiej. „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi, po to, aby was widzieli, inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Za prawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zas ty dajesz jałmużnę niech nie wie twoja ręka lewa, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A ojciec twój. który widzi w ukryciu, odda tobie. Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Za prawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i obmyj twarz, aby nie lu dziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który widzi w uk ryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w syna gogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się lu dziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomóstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich. Albowiem wie Ojciec wasz. czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie".
■ Co to jest dobra intencja? — Kiedy mamy obudzić dobrą intencję? Pan Jezus potępił nie czas modlitwy, lecz bezmyślność w modlitwie, sam bowiem modlił się nieraz całymi nocami. Módl się c h ę t n i e , p o b o ż n i e i c z ę s t o ! J a ł m u ż n a , p o s t i m o d l i t w a obejmują w sobie wszystkie inne dobre uczynki, stanowią one niejako treść sprawiedliwości chrześcijańskiej. Jałmużna obejmuje w sobie wszystkie uczynki miłosierne co do duszy i co do ciała (Ile jest uczynków miłosiernych co do duszy i co do ciała?). P o s t obejmuje w sobie umartwienia i pokuty. M o d l i t w a zaś obejmuje w sobie uczynki pobożności, którymi oddajemy Bogu cześć wewnętrzną i zewnętrzną. Modlitwą zwalczamy pychę naszą, postem zwalczamy po żądliwość ciała, a jałmużną pożądliwość oczu. Wykonywanie tych trzech rodzajów dobrych uczynków jest najpiękniejszą naszą ziemską ofiarą, jaką Bogu złożyć chcemy: przez mo dlitwę ofiarujemy Panu Bogu naszą duszę, przez post ciało nasze, przez jałmużnę nasze ziemskie dobra.5
5. O gromadzeniu skarbów prawdziwych i ufności w Bogu. ..Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól. ani rdza nie niszczą, i gdzie złodzieje nie włamują się, i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. Nikt nie może dwom pa nom służyć, bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował, albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie. Dlatego powia dam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to co
macie jeść i pić, ani o ciało czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzie nie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypa trzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bąrdziej was, małej wiary^ Nie troszczcie się zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść*1 Co będziemy pić? Czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo (Boga) i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane”.
Pyt. Na co Pan Bóg stworzył człowieka? Pan Bóg stworzył człowieka, aby Pana Boga znał, czcił, kochał, i służył Mu, a przez to osiągnął szczęście wieczne. Pan Bóg stworzył dla ludzi dobra ziemskie, mają one po magać c^pwiekowi do tego, by służyć wiernie Bogu na ziemi. Wolno więc troszczyć się o dobra ziemskie, mamy jednak uży wać ich w sposób należyty. Naprzód troska o zbawienie duszy, a potem dopiero o dobra doczesne. Kto.dobra ziemskie stawia na pierwszym miejscu nie jest uczniem Pana Jezusa i nie zbawi swej duszy; Dobra ziemskie nie zapewniają człowiekowi szczę ścia zupełnego na ziemi, a to dlatego, ponieważ wszystko co ziemskie przemija i nie może zapełnić serca. Dlatego rzekł św. AugSltyn: „Stworzyłeś nas Panie dla siebie i dlatego nie spokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie!''. Gromadź sobie skarby w niebie! To znaczy, wykonuj dobre uczynki w czystej intencji i w stanie łaski uświęcającej. Pyt. Co nakazuje VII i X przykazanie Boże?
6. Przestawanie chrześcijan między sobą. „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Dawajcie,a będzie wam dane. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie. Nie sądźcie, abyśęfe nie byli sądzeni. Bo takim sądem jakim sądzicie i was osądźił i taką miarą, jaką wy mie rzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oko nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka (tkwi) 'V twoim oku? Obłudniku, wy rzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brąta”. 7. Do nieba prowadzi wąska droga. Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i prze stronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują! ■ „Jeśli chcesz osiągnąć życie wieczne zachowaj przykaza nia” (Mt 19, 17). Zachowanie przykazań wymaga zaparcia samego siebie i umartwjenia. Dlatego rzekł Jezus: „Jeśli kto chce iść za mną niechaj* zaprze się samego siebjp, niech weź mie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Mt 16, 24). Droga wąska daje spokój sumienia i szczęście wieczne! Droga szeroka nie Zaspakaja serca, a prowadzi na zatrace nie wieczne!8
8. Przestroga przed fałszywymi prorokami. „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z cier nia albo z ostu figi? Tak każde drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo daje złe owoce. A więc poznacie ich po ich owocach. Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie!” wejdzie do królestwa .niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie”.
9. Zachowanie nauki Jezusowej jest prawdziwą mądrością, która daje szczęście wieczne! „Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom zbu dował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsąd nym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wez brały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom i runął, a upadek jego był wielki”. Gdy Jezus dokończył tych mów, tłumy zdumiewały się Jego nauką. Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie. ■ Ja jestem drogą, prawdą i życiem nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6). Kiedy wiara nasza jest żywa? Kiedy wiara jest martwa?
61. PAN JEZUS UZDRAWIA SŁUGĘ SETNIKA I WSKRZESZA MŁODZIEŃCA Z NAIM Mt 8,6— 17;Łk 7.1— l O i l l — 17
Setnik prosi o uzdrowienie swego sługi. Gdy Pan Jezus skończył swe nauki, zstąpił z góry, a rzesze szły za Nim. Gdy wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: „Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi”. Rzekł mu Jezus: „Przyjdę i uzdrowię go”. Lecz setnik odpowiedział: „Panie nie jestem go dzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: Idż — a idzie; dru giemu: Chodź tu — a przychodzi; a słudze: Zrób to — a robi”.
2. Pan Jezus uzdrawia sługę. Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się bardzo i rzekł do tych, któ rzy szli za Nim: „Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Iz raelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz w ciem ność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”. Do setnika zaś Je zus rzekł: „Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś”. I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie.
■
Dlaczego przed Komunią mówimy słowa setnika?
3. Pan Jezus wskrzesza młodzieńca z Naim. Wkrótce potem udał się do pewnego miasta, zwanego Naim; a szli z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżał się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego — jedynego
syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta. Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: „Nie plącz!" Potem przystąpił, dotknął się mar — a ci. którzy je nieśli, stanęli — i rzekł: „Młodzieńcze, tobie mówię wstań". Zmarły usiadł i zaczął mówić, i oddał go jego matce. A wszy stkich ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: „Wielki prorok powstał wśród nas i Bóg łaskawie nawiedził lud swój". I roze szła się ta wieść o Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie. • \
■ Pan Jezus własną mocą wskrzesił młodzieńca, jest zatem Panem życia i śmierci, jest Bogiem. Dlatego powiedział Jezus o sobie: „Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce''. (J 5, 21).
62. POSELSTWO JANA CHRZCICIELA DO PANA JEZUSA I JEGO ŚMIERĆ , \
•
.. -
.
v .
•
•
;\v ..
<
.
•*«
*
// ■ >
;
Łk 7,18— 35;19— 7; Mt 14,1— 12; M k 6 ,14— 20
1. Jan Chrzciciel w więzieniu. Herod tetrarcha Galilei kazał pochwycić Jana i związanego trzymał w więzieniu z powodu Herodiady, żony brata swego Filipa, którą wziął za żoną. Jan bowiem wypominał Herodowi: „Nie wolno ci mieć żony twego brata”. A Herodiada zawzięła się na niego i rada byłaby go zgładzić, lecz nie mogła. Herod bowiem czuł lęk przed Janem, znając go jako męża prawego i świętego, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a przecież chętnie go słuchał. 2. Jan Chrzciciel pyta przez uczniów Jezusa, czy jest Mesjaszem. Gdy ludzie ci zjawili się u Jezusa rzekli: Jan Chrzciciel przy syła nas do Ciebie z zapytaniem: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamyoczekiwać?”W tym właśnie czasie wielu uzdrowił z chorób, dolegliwości i (uwolnił) od złych duchów; oraz wielu niewidomych obdarzył wzrokiem. Odpowiedział im więc: „Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą,” umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosła wiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi”.34 3. Pan Jezus chwali Jana. Gdy wysłannicy Jana odeszli, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: „Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w mięk kie szaty ubranego? Oto w pałacach królewskich przebywają ci, którzy noszą okazale stroje i żyją w zbytkach. Ale coście wyszli zobaczyć? Proroka? Tak, mówię wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: Oto posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. 4. Zemsta Herodiady. Herod w dzień swoich urodzin wyprawił ucztę swym dostojni kom, dowódcom wojskowym i osobom znakomitym w Galilei.
Gdy córka tej Herodiady weszła i tańczyła, spodobała się He rodowi i współbiesiadnikom. Król rzekł do dziewczęcia: „Proś mię o co chcesz, a dam ci". Nawet jej przysiągł: „Dam ci o co tylko poprosisz, nawet połowę mojego królestwa". Ona wyszła i zapytała swą matkę: „O co mam prosić?" Ta odpowie działa: „O głowę Jana Chrzciciela". Natychmiast weszła z po śpiechem do króla i prosiła: „Chcę, żebyś mi zaraz dal na mi sie głowę Jana Chrzciciela”. 5. Ścięcie św. Jana. A król bardzo się zasmucił, ale przez wzgląd na przysięgę i na współbiesiadników nie chciał jej odmówić. Zaraz też król posłał kata i polecił przynieść głowę jego. Ten poszedł, ściął go w więzieniu i przyniósł głowę jego na misie; dał ją dziew częciu, a dziewczę dało swej matce. Uczniowie Jana. dowie dziawszy się o tym, przyszli, zabrali jego ciało i złożyli je w grobie. ■ Czym stwierdził Pan Jezus, że jest przyobiecanym Mesja szem? Dlaczego nie powinien był Herod dotrzymać przysięgi? Spróbuj zebrać główne przymioty św. Jana. Jak spełnił św. Jan swe zadanie? Każdemu daje Pan Bóg do spełnienia jakieś zadanie za życia. Jak spełniasz ty swoje zadanie na świę cie?
63. PAN JEZUS W GOŚCINIE U SZYMONA FARYZEUSZA Łk 7,36— 50
1. Pokutnica namaszcza Pana Jezusa. Jeden z faryzeuszów zaprosił Go do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto ko bieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedzia wszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła fla konik alabastrowego olejku i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc zaczęła łzami oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała jej olej kiem. 2. Pan Jezus opowiada podobieństwo o dwóch dłużnikach. Widząc to faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: „Gdyby ten był prorokiem, wiedziałby co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą". Na to Je zus rzekł do niego: „Szymonie, mam ci coś do powiedzenia. On rzekł: „powiedz Nauczycielu!” „Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?" Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej daro wał". On mu rzekł: „Słusznie osądziłeś”. 3. Zastosowanie tego podobieństwa. Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg, ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. Nie dałeś Mi pocałunku, a ona odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą, ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiło wała". 4. Pan Jezus odpuszcza grzechy pokutnicy. Do niej zaś rzekł: „Twoje grzechy są odpuszczone”. Na to współbiesiadnicy zaczęli mówić sami do siebie: „Któż On jest.
że nawet grzechy odpuszcza?” On zaś rzeki do kobiety: „Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju!” .}■ . ■ Kobieta ta jest wzorem prawdziwej pokuty. Grzechy swe obrzydza sobie i boleje nad nimi: żałuje i chce się poprawić, wyznaje je nie słowem, ale czynem, otrzymuje rozgrzeszenie.
Kiedy mamy żal doskonały? Mamy żal doskonały, jeśli za grzechy żałujemy dlatego, żeśmy obrazili Boga, Najwyższe Dobro, godne największej miłości.
64. KAZANIE PANA JEZUSA NAD BRZEGIEM MORZA Mt 13,1—52; Mk 4,1—34; Łk 8,4— 18
Znowu zaczął Jezus nauczać nad morzem Genezaret. Wo koło Niego zebrała się wielka rzesza. Dlatego wszedł Jezus do łodzi, usiadł i pouczał lud, który stał na brzegu, o wielu rzeczach w przypowieściach. 1. Przypowieść o siewcy. „Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre (ziarna) padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miej sca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypa liły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły mię dzy ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy niechaj słucha!” Wtedy pytali go uczniowie, co oznacza ta przypowieść. On rzekł: „Takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże. Tymi zaś na drodze są ci. którzy słuchają słowa, potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, żeby nie uwierzyli i nie byli zbawieni. Na skalę pada u tych, którzy, gdy usłyszą z radością przyjmują słowo, lecz nie mają korzenia, wierzą do czasu, a w chwili pokusy od
stępują. To, co padło między ciernie oznacza tych, którzy słuchają słowa, lecz potem odchodzą i przez troski, bogactwa i przyjemności życia bywają zagłuszone i nie wydają owocu. W końcu ziarno w żyznej ziemi oznacza tych, którzy wysłu chawszy słowa sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i wydają owoc przez swą wytrwałość”. ■ Słuchaj uważnie w kazaniu słowa Bożego. Zamknij je głę boko w swym sercu, zastanawiaj się nad nim, a przyniesie z pomocą Bożą i w tobie plon obfity!
2. Przypowieść o chwaście. Inną przypowieść im przedłożył: „Królestwo niebieskie po dobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, jego nieprzyjaciel nasiał chwastu między pszenicę ;i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: Panie czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast? Odpowiedział im: Nieprzyjazny człowiek to sprawił. Rzekli mu słudzy: Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go? A on im odrzekł: Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa, a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spale nie: pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza”. Uczniowie prosili Jezusa: „Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście”. On odpowiedział: „Tym, który sieje dobre nasienie jest Syn Czło wieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie króle stwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł, żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera się chwast i spala w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości i wrzucą ich w piec roz palony, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawie dliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!”
■ Bacz pilnie, by szatan na roli serca twego nie zasiał chwa stu. Czuwaj i módl sięl 3. Przypowieść o ziarnku gorczycy. Inną przypowieść im przedłożył: „Królestwo niebieskie po dobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drze wem, tak, że ptaki przylatują i gnieżdżą się na jego gałęziach”.
■ Królestwo mesjańskie, Kościół katolicki, był początkowo takim nasionkiem maluczkim, niewidocznym, Rozwijał się wiekami i liczne narody pod cieniem jego się schroniły. 4. Przypowieść o kwasie chlebowym. Powiedział im inną przypowieść: „Królestwo niebieskie po dobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło”.
■ Mała ilość kwasu chlebowego przerabia mąkę i zamienia w chleb pożywny. Moc Boża, mieszkająca w Kościele Chry stusowym, przemieniła dzikie narody i najgorszych wrogów Chrystusa w pobożne narody chrześcijańskie. W walkach wew nętrznych ufaj Bogu, przystępuj do św. Sakramentów.
5. Przypowieść o skarbie w roli. „Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Z radości po szedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę”. ■ Dobra duchowe, złożone w Kościele katolickim, są skar bem nieocenionym. Jakie to dobra? Dziękuj za nie Bogu i po święć wszystko aby je zyskać. Chodzi o życie wieczne twej du szy!
6. Przypowieść o perle. „Dalej podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszuku jącego pięknych perek Gdy znalazł jedną drogocenną perlę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją". ■ Znalazłeś perłę jedyną, prawdziwą: Kościół katolicki. Czyń wszystko, by zachować wiarę prawdziwą, wyznawaj śmiało wiarę katolicką i unikaj fałszywych proroków. 7. Przypowieść o sieci. „Dalej podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród dobrych i wrzucą w piec rozpalony, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”. ■ Nie wszyscy ludzie będą zbawieni. Zbawienie twoje zale żeć będzie od tego, jak będziesz współpracował z łaską Bożą. ★
★
★
Te siedem przypowieści tłumaczą głęboką treść drugiej prośby modlitwy Pańskiej: „Przyjdź królestwo Twoje” . O co prosisz w tej modlitwie? Módl się gorąco o coraz większe rozszerzenie się i umoc nienie Królestwa Bożego, czyli łaski i prawdy Bożej w tobie, w twoich bliskich i wszystkich ludziach, i o to, abyśmy wszyscy weszli do Królestwa Bożego wiecznego: do nieba.
65. PAN JEZUS UCISZA BURZĘ NA MORZU M t8,23— 27; Mk 4,35— 41; Ł k8,22— 25
1. Pan Jezus żąda od uczniów swych zamiłowania do ubóstwa. Gdy Jezus zobaczył tłum dokoła, kazał odpłynąć na drugą stronę. Wtem przystąpił pewien uczony w Piśmie i rzekł
do Niego: „Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek si< udasz”. Jezus mu odpowiedział: „Lisy mają nory i ptaki po wietrzne — gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca gdzie by głowę mógł oprzeć”.
2. Uspokojenie burzy. Pewnego dnia wsiadł ze swymi uczniami do łodzi i rzekł dc nich: „Przeprawmy się na drugą stronę jeziora”. I odbili oc brzegu. A gdy płynęli zasnął. Wtedy przypadł gwałtowny wi cher na jezioro, tak, że fale ich zalewały i byli w niebezpie czeństwie. Przystąpili więc do niego i obudzili Go, wołając „Mistrzu, Mistrzu, giniemy!” Lecz On wstał, rozkazał wich rowi i wzburzonej fali; uspokoiły się, i nastała cisza. A do nicł rzekł: „Gdzie jest wasza wiara?” Oni zaś przestraszeni i pełń podziwu mówili nawzajem do siebie: „Kim właściwie On jest że nawet wichrom i wodzie rozkazuje, a są Mu posłuszne”
■ Ile jest natur w Panu Jezusie? Jako człowiek spał Pan Je zus znużony całodzienną pracą; jako Bóg uspokoił Swyń słowem morze; Pan Jezus jest Bogiem i człowiekiem zarazem Pan Jezus chciał nie tylko wzmocnić wiarę uczniów tym bu
dem, ale chciał ich napełnić ufnością na przyszłość, że łóc Piotrowa, Kościół katolicki, przezwycięży wszystkie burz i przeciwności!
66. UZDROWIENIE NIEWIASTY I WSKRZESZENIE CÓRECZKI JAIRA Mt 9,26; Mk 5,21—43; Ł k 8 ,4 0—56
1. Jair prosi za swą córeczką. Gdy Jezus przeprawił się z powrotem na drugi brzeg, zebr; się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jezioren Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniei Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: Moj córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocala! i żyła.
2. Pan Jezus uzdrawia chorą niewiastę. Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewszą na Niego napierał. A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiał na upływ krwi i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogł< lecz miała się jeszcze gorzej. Słyszała ona o Panu Jezusie, wię przyszła od tyłu, między tłumem i dotknęła się Jego płaszcz; Mówiła bowiem: „Żebym się choć Jego płaszcza dotknę!; a będę zdrowa”. Zaraz też ustal krwotok i poczuła w ciel że jest uzdrowiona z dolegliwości. A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła o Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: „Kto się dotknął mojeg płaszcza?” Odpowiedzieli Mu uczniowie: „Widzisz, że tlui zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto się Mnie dotknął”. On jec nak rozglądał się, by ujrzeć tę kobietę, która to uczynił; Wtedy kobieta przyszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedział; co się z nią stało, upadła przed Nim i wyznała Mu całą prav dę. On zaś rzekł do niej: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, ic w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości!”3
3. Pan Jezus wskrzesza córkę Jaira. Gdy On jeszcze mówił przyszli ludzie od przełożonego syn; gogi i donieśli: Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzii
Nauczyciela? Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzeki prze łożonemu synagogi: „Nie bój się, wierz tylko!’' I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia wszedł do nich i rzekł: „Czemu robicie zgiełk i płaczenie? Dziecko nie umarło, tylko śpi”. I wyśmiewali Go, lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziew czynkę za rękę, rzekł do niej: „Talitha kum”, to znaczy: „Dziewczynko, mówię ci, wstań!” Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, ż e b v,:‘.kt o tym nie wiedział, i polecił, aby jej dano jeść.
67.
PIERWSZE WYSŁANIE APOSTOŁÓW I UCZNIÓW
ł. Panu Jezusowi żal ludu. Gdy Jezus widział tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie* mające pasterza. Wtedy
rzeki do swych uczniów: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale ro botników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotni ków na swoje żniwo". Wtedy przywoła! do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzili i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. 2. Pan Jezus wysyła apostołów i dąje przepisy misyjne. Potem rozesłał dwunastu apostołów dając im przy tym takie polecenia: „Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdra wiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trę dowatych. wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem: „Pokój temu domowi" Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was. Gdyby was nie chciano gdzie przyjąć i nie chciano słu chać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych. Zaprawdę powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu. Oto ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roz tropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie. Nie bójcie się tych. którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Do każdego, więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyz nam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed Ojcem, który jest w niebie". Apostołowie wybrali się w drogę, obchodzili wioski, głosili Ewangelię. Wielu czartów wypędzali; licznych chorych na maszczali olejem i uzdrawiali. Potem powrócili do Jezusa i opowiadali o wszystkim czego dokonali.3 3. Pan Jezus wysyła 72 uczniów. Następnie wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu
dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: „Kto was słucha, mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi, lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał”. Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: „Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają. Wtedy rzekł do nich: Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie. W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: „Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo po wiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli”.
■ a) „Proście Pana żniwa, aby posłał robotników na żniwo swoje” (Mt 9, 38). Jest to zachęta Pana Jezusa do mod litwy o powołania kapłańskie. -
b) Dla ciężko chorych ustanowił Pan Jezus sakrament namaszczenia chorych. Sakrament ten udziela choremu łaski Ducha Świętego, napełnia go Bożą ufnością i udziela siły prze ciwko pokusom złego ducha oraz pozwala przezwyciężyć lęk przed śmiercią. Przynosi ulgę w cierpieniach ciała, a czasem przywraca zdrowie. Gładzi też grzechy, jeżeli chory nie może się spowiadać, a żałuje za grzechy.
Kapłan udziela tego sakramentu w ten sposób, że namasz cza ciało chorego mówiąc: „Przez to święte namaszczenie, niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu, wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego. Amen. Pan, który odpuszcza ci grzechy, niech cię wybawi i łaskawie podźwignie. Amen” .
68. PAN JEZUS UZDRAWIA CHOREGO PRZY SADZAWCE OWCZEJ J 5, 1— 15
1. Opis sadzawki Owczej. Potem nastąpiło święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozo limy. W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, naz wana po hebrajsku Betseda, zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród nich leżało mnóstwo chorych, niewidomych, chromych, sparaliżowanych, którzy czekali na poruszenie się wody. Anioł bowiem zstępował w stosownym czasie i poruszał wodę. A kto pierwszy wchodził po poruszeniu się wody, doznawał uzdro wienia niezależnie od tego, na jaką cierpiał chorobę. 2. Pan Jezus uzdrawia w szabat chorego od lat trzydziestu. Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzy dziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: „Czy chcesz stać się zdrowym?” Odpowiedział Mu chory: '"„Panie nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną”. Rzekł do niego Jezus: „Wstań, weź swoje łoże i chodź!” Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził. /" .34 3. Żydzi gorszą się, że Pan Jezus w szabat uzdrowi! chorego. Jednakże tego dnia był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdro wionego. „Dziś jest szabat, nie wolno ci nieść twojego loża”. On im odpowiedział: „Ten, który mnie uzdrowił rzekł do mnie: Weź swoje łoże i chodź” . Lecz uzdrowiony nie wiedział kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był na tym miejscu. Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: „Oto wyz drowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło'’. Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom, że to Je zus go uzdrowił. 4. Pan Jezus uczy, że jest Synem Bożym 1 Sędzią świata. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat. Lecz Jezus odpowiedział: „Ojciec mój działa aż do tej chwili
i ja działam”. Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu. W odpowiedzi na to Jezus im mówił: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo co On czyni, podobnie i Syn czyni. Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce. Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi, aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że nadchodzi godzina, nawet już jest, kiedy to umarli usłyszą głos Jego, a ci którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, któ rzy pełnili złe czyny na zmartwychwstanie potępienia”-. ■ W Jaki sposób poucza Pan Jezus Żydów, że jest Synem Bożym, równym Bogu Ojcu? 1. Nazywa Boga Ojcem swoim; 2. Przypisuje sobie tę samą moc, którą Ojciec posiada; 3. Do maga się tej samej czci, która się Ojcu należy.
69. CUDOWNE NAKARMIENIE RZESZY PIĘCIOTYSIĘCZNEJ Mt 14,13— 23; M k6,35— 46; Ł k 9 ,10— 17; J 6 ,1— 15
1. Pan Jezus naucza na puszczy. Apostołowie byli bardzo zmęczeni nauczaniem ludu, dlatego rzekł do nich Jezus: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pu stynne i odpocznijcie nieco”. Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne, osobno. Lecz widziano ich od pływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich wyprzedzili. A Jezus wysiadając ujrzał rzeszę wielką i ulitował się nad nimi. I przyjął ich i mó-
wił im o Królestwie Bożym, a tych którzy potrzebowali ule czenia uzdrawiał. j
2. Pan Jezus cudownie karmi rzeszę. Dzień począł się chylić ku wieczorowi. Wtedy przystąpiło do Niego Dwunastu, mówiąc: „Odpraw tłum: niech idą do oko licznych wsi i zagród, gdzie znajdą schronienie i żywność, bo jesteśmy tu na pustyni”. Lecz On rzekł do nich: „Wy dajcie im jeść”. Oni odpowiedzieli: „Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby; chyba że pójdziemy i.nakupimy żywności dla wszystkich tych ludzi”. Było bowiem około pięciu tysięcy mężczyzn. Wtedy rzekł do swych uczniów: „Każcie im roz siąść się gromadami mniej więcej po pięćdziesięciu”. Uczynili tak i rozmieścili wszystkich. A On wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówiwszy nad nimi błogosławień stwo, połamał i dawał uczniom, by podawali ludowi. Jedli i na sycili się wszyscy, i zebrano jeszcze dwanaście koszów ułom ków, które im zostały. 3. Jezus chroni się przed tłumem ludzi. A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: „Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat”. Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę. ■ Później nakarmił Pan Jezus drugi raz siedmiu Chlebami i kilku rybkami cztery tysiące mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci i pozostało jeszcze siedem koszów ułomków. Czy odmawiasz modlitwy przed i po jedzeniu? Cudowne nakarmienie rzesz na puszczy miało przygotować apostołów i lud, na obietnicę Chleba niebieskiego. Lud i apo stołowie poznali, że Pan Jezus może dać c u d o w n y c h l e b . ★
★
★
,Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” !
70. PAN JEZUS KROCZYC PO MORZU WRACA DO KAFARNAUM Vlt 14, 22—33; Mk 6, 45—52; J 6, 16—21 Jezus zaś wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór już zapad , a On sam tam przebywał. Łódź zaś była już sporo stadiów Oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich kro cząc po j jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jezior ke, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyk nęli. Jezus zaraz przemówił do nich: „Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się”. Na to odezwał się Piotr: „Panie, jeśli to Ty jesteś, ka ż mi przyjść do siebie po wodzie”. A On rzekł: ..Przyjdź”. Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przy szedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tfonąć, krzyknął: „Panie, ratuj mnie”. Jezus natych miast w/yciągnąl rękę i chwycił go, mówiąc: „Czemu zwątpiłeś malej M/iary? Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś którzy (byli w łodzi, upadli przed Nim mówiąc: „Prawdziwie jesteś 'Synem Bożym”.
v»e■ ■• i ż; '
.
,<■ ..
' ■
:
■
Ile cudów uczynił Pan Jezus tego poranka? Celem tych cudów było umocnić wiarę uczniów vjv Bóstwo Pana Jezusa i przygotować na objawienie wielkiej Tajemnicy N.ajśw. Sakramentu. Kroczenie po morzu wskazywało przymioty u wielbionego Ciała Pana Jezusa. Pan Jezus może być wszędzie obecny.
71. PAN JEZUS ZAPOWIADA USTANOWIENIE NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU J 6, 22—60
Pan Jezus zapowiada ludowi nowy chleb anielski. Nazajutrz lud, stojąc po drugiej stronie jeziora, spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz, że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jejgo ucz niowie odpłynęli sami. A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa, a także Jego uczniów, wsiedli dę> łodzi, przybyli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś zna leźli Go na przeciwległym brzegu rzeki, rzekli do Niego: „Rabbi, kiedy tu przybyłeś?” W odpowiedzi rzekł im Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Miiiie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który giniie, ale o ten, który trwa wiecznie, a który da wam Syn Człowieczy”. Oni zaś rzekli do Niego: Ojcowie nasi jedli mannę na piistyni., jak napisano: „Dał im do jedzenia chleb z nieba”. Rzekł dc» nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie M oj żesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Rzekli więc do Niego: „Panie, d^awaj nam zawsze tego chleba”. Pan Jezus nazywa siebie żywym chlebem niebieskim. Odpowiedział im Jezus: „Jam jest chleb życia. Kto do Mniie przychodzi, nie będzie łaknął, a kto we mnie wierzy, m g d y pragnąć nie będzie. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i p o marli. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. C hle bem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata’
3. Pan Jezus zb\ja zarzuty Żydów niewierzących. Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: „Jak On może nam dać (swoje) ciało do spożycia? „Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił”. 4. Pan Jezus odpowiada na szemrania wielu uczniów. A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy? Słowa, które Ja wam powiedziałem, są du chem i życiem”. 5. Piotr wyznaje wiarę w imieniu Apostołów. Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść”. Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”. Na to rzekł do nich Jezus: „Czyż nie wybrałem was dwunastu? A jeden z Was jest diabłem”. Mówił zaś o Judaszu, synu Szymona Iskarioty. Ten bowiem — jeden z Dwunastu — miał Go wydać.
Pyt. 1. Co to jest Najświętszy Sakrament Ołtarza? Najświętszy Sakrament Ołtarza jest to prawdziwe Ciało i Krew Pana Jezusa pod postaciami chleba i wina.
Pyt. 2. Co to jest Komunia święta? Komunia święta jest to pożywanie Ciała i Krwi Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.
Z których słów Pana Jezusa wiemy, że wystarcza przyjmo wać Komunię świętą pod jedną postacią?
Pyt. 3. Jakich łask udziela nam Komunia święta? Komunia święta udziela nam następujących łask: 1. Łączy nas ściślej z Panem Jezusem, a przez to pomnaża w nas łaskę uświęcającą. 2. Oczyszcza nas z grzechów powszednich. 3. Wzmacnia naszą miłość ku Bogu, osłabia złe skłonności i chroni od grzechów śmiertelnych. 4. Jest dla nas zadatkiem chwalebnego zmartwychwstania i szczęśliwej wieczności. Z obowiązku tzn. pod grzechem ciężkim mamy przystępo wać do Komunii świętej: a) przynajmniej raz na rok w czasie wielkanocnym; b) w niebezpieczeństwie śmierci, przyjmując Najświętszy Sakrament, jako „wiatyk", tj. jako zasiłek na drogę do wieczności. Prawdziwie pobożny chrześcijanin powinien przystępować do Komunii świętej często. # „Zaprawdę powiadam wam, jeśli nie będziecie pożywali Ciała Syna Człowieczego, nie będziecie mieli życia w sobie".
72. PAN JEZUS OBIECUJE ŚW. PIOTROWI NAJWYŻSZĄ WŁADZĘ W KOŚCIELE Mt 16, 13— 19; 18; 15— 18; Mk 8, 27— 30
1. Wyznanie św. Piotra. Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?” A oni odpowiedzieli: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza, albo za jednego z proroków”. Je zus zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?” Odpowie dział Szymon Piotr: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”.
2. Pierwszeństwo św. Piotra. *Na to Jezus mu rzekł: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr (czyli Skała), i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze króle stwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie zwią zane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”. 3. Władza innych Apostołów. Również innym Apostołom zapowiedział Jezus, jaką władzę będą mieli w Kościele. Rzekł do nich: „Gdy brat twój zgrzeszy (przeciw tobie), idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię posłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź ze sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech opierała się cała sprawa. Jeśli i ty£h nie posłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. Zaprawdę, zapraw dę powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiąza ne w niebie”.
■ W jaki sposób św. Piotr jest opoką Kościoła? — Co oznacza władza kluczy? — Co oznacza władza związywania i rozwią zywania?
73. PAN JEZUS PRZEPOWIADA SWĄ MĘKĘ PRZEMIENIENIE PAŃSKIE Mt 16, 21— 28; 17, 1— 9; Mk 9, 1— 12; Łk 9, 28— 36
1. Pan Jezus przepowiada Swą mękę. Odtąd Jezys, zaczął wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmar twychwstanie.
2. Uczeń Jezusowy musi dźwigać swój krzyż. Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?”.3
3. Przemienienie Pana Jezusa. Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata Jego Jana, i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: „Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, posta wię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i je den dla Eliasza”. Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umi łowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” Ucznio-
wie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbli żył się d o nich, dotknął ich i rzekł: „Wstańcie, nie/lękajcie się!” Gdy po dnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. A gdy sj;chodzili z góry Jezus przykazał im mówiąc: „Nie opo wiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmar twychwstanie”. Drugi raz Ojciec niebieski zaświadczył, że Jezus jest Sy nem Bożym. Kiedy pierwszy raz zaświadczył Bóg Ojciec, że Pan Jezus jest Synem Bożym? Co oznacza dźwigać swój krzyż? Porównnj przemianę Pana Jezusa na górze Tabor z prze mianą w E ucharystii.
74. PAtN JEZUS ZALECA APOSTOŁOM POKORĘ I PRZESTRZEGA PRZEIT ZGORSZENIEM M t 18, 1— 11; Mk 9, 33— 48,; Łk 9, 46—48 i 17
1. Pan Jezus gani apostołów z powodu sporu o pierwszeństwo. „O czynn to rozprawialiście w drodze?” Lecz oni milczćli. Jezus, znając pragnienia ich serca, rzekł im: „Jeśli kto chce być pier wszym, niech będzie,/ ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich! Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i ob jąwszy je : ramionami rzekł do nich: „Zaprawdę, zaprawdę, po wiadam wam: Jeśli się riie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, ni e wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak: to dziecko, ten jest największy w królestwie niebie skim. I k :to by przyjął j^;dno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuj<;”.2 2. Pan Jezu s przestrzega przed zgorszeniem. „Lecz kt o by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić /na szyi i utopić w głębi morza. Biada światu z powodm zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada C5dowiek/owi, przez którego dokonuje się zgorszenie, Otóż jeś i twojń ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij j ą i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do
życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema nogami lub rę kami byo wrzuconym w ogień wieczny. I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wylup je i odrzuć od siiebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w o 3licze Ojca mojego, który jest w niebie”. ■ Kogo nazywamy pokornym? — Kogo nazywai my gorszy cielem? — Dlaczego i zgorszenie jest wielkim złem?
75. CZYNNA MAŁOŚĆ BOGA I BLIŹNI] IGO MIŁOSIER\NY SAMARYTANIN 10, 25— 37
Jeden uczony Żyd zapytai p\ewnego razu Pana Jezusa „Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życi e wieczne?” Jezus mu odpowiedział: „C© jest napisane w Prav/ ie? Jak czytasz?” On rzekł: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem: a swego bliźniego jak siebie samego Jezus rzekł do niego: „Dobrześ odpowiedział. To czyń, a bę idziesz żył!” Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezu sa: „A kto jest moim bliźnim?” \
\v Miłosierny Samarytanin Jezus nawiązując do tego rzekł: „Pewien człou iek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców, Ci nie tylko, że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zjadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pe wien kapłan: zobaczył go i minął. Tak s'amo lewil szedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien z.aiś Samaryta nin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł\do ni
swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następneg( zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Mię o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gd] będę wracał”. Któryż z tych trzech okazał się, według tweg< zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców? On odpo wiedział: „Ten, który mu okazał miłosierdzie”. Jezus mu rzekł „Idź i ty czyń podobnie”.
83
Pyt. 1 Przez co okazujemy miłość Panu Bogu?
Okazujemy jemy wiernie szego stanu.
naszą miłość Panu Bogu, gdy zachowu przykazania i wypełniamy obowiązki na
Pyt. 2 Jakis powinna być miłość Boga?
Miłość Boga powinna być: 1. nadprzyrodzona, 2. nade wszystko. 3. czynna.
Pyt. 3 J a k okazujemy bliźniemu naszą miłość?
Okazujemy bliźniemu naszą miłość, gdy staramy się o zbawienie duszy, dobrze mu życzym^ i pomagam\ w potrzebie.
f
201
76. PAN JEZUS W BETANII W GOŚCPNIE U MARTY I MARII l Łk 10, 38— 42
W dalszej podróży przyszedł do jednej wsi. T am pewna niewia sta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg P a n a i przysłuchi wała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło roz maitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: „Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła imnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła”. /V Pan jej odpo wiedział: „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona”. \ / ■ Jednej rzeczy potrzeba koniecznie: zbawić swą duszę! W jaki sposób Marta i Maria okazują, jak m iłować Boga?
77.
PAN JEZUS UCZY MODLIĆ SIĘ — PRZYMIOTY MODLITWY Łk 11, 1— 13
1. Modlitwa Pańska. Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: „Panie naucz nas się mo dlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów”. A On rzekł do nich: „Kiedy się modlicie, mówcie: O jcze nasz, k tó ry ś je s t w niebie, Ś w ięć się im ię T w o je ; P rz y jd ź K ró le s tw o T w oje; B ą d ź w ola T w o ja , ja k o w niebie, ta k i na ziem i. C hleba naszego pow szedniego d a j nam d z is ia j. I odpuść nam nasze w iny, ja k o i m y odpuszczam y naszym w in o w a jc o m ; I nie w ódź nas na pokuszenie, A le nas zbaw ode złego. A m e n .” 2.
Podobieństwo o proszącym przyjacielu: wytrwałość w modli twie. Dalej mówił do nich: „Ktoś z was, mając przyjaciela, pój dzie do niego o północy i powie mu: Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel do mnie przyszedł z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie na przykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać Tobie”. Mówię wam: „Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przy jacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile po trzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukaj cie, a znajdziecie; kołaczcie a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, kto szuka, znajduje, a ko łaczącemu, otworzą”.3
3. Podobieństwo o dziecku proszącym: ufność w modlitwie. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub
też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”. 4. Zachęta do wspólnej modlitwy. „Zaprawdę powiadam wam, że jeśliby dwaj spośród was na ziemi zgodnie o cokolwiek prosili, da im to Ojciec Mój, który jest w niebiosach. Gdzie bowiem dwaj, lub trzej zbierają się w Imię Moje, tam jestem pośród nich”.
■
a) Pyt. 1. Co to jest modlitwa? Modlitwa jest to pobożne wzniesienie duszy do Boga.
Pyt. 2. W jakim celu modlimy się? Modlimy się, aby: 1. Boga wielbić, 2. dziękować za odebrane łaski, dobrodziejstwa, 3. prosić o łaski potrze bne dla ciała i duszy, 4. przepraszać za nasze grzechy i przewinienia.
Pyt. 3. Jak powinniśmy się modlić? Powinniśmy się modlić: 3. z ufnością, 4. wytrwale.
1. pobożnie,
2. pokornie,
b) Najdoskonalszą modlitwą jest Ojcze nasz, czyli modli twa Pańska. Składa się zaś z przedmowy i siedmiu próśb. Po dział próśb odpowiada podziałowi dziesięciu przykazań Boskich i dwóch przykazań miłości. Pierwsze trzy prośby odnoszą się do uwielbienia Boga, następujące cztery, do naszego i bliźnich dobra doczesnego i wiecznego. Módl się chętnie zwłaszcza wspólnie w kościele, w czasie procesji i w Imię Pana Jezusa.
78. UPOMNIENIA I PRZESTROGI PANA JEZUSA Łk 12, 13— 20 i 13, 6— 9
powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem. Lecz On mu odpowiedział: „Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?”. Powiedział też do nich: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa (we wszystko), życie jego nie jest zależne od jego mienia”. I opowiedział im przypowieść: „Pewnemu zamożnemu człowie kowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu po cząć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgro madzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone, odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby groma dzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem”.
■ Jakie skarby powinieneś sobie szczególnie gromadzić? Co mówi Pan Jezus o gromadzeniu skarbów w „Kazaniu na górze".
2. Nie odkładąj pokuty: drzewo figowe nieurodzajne. I powiedział im następującą przypowieść: „Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodni ka: „Oto już trzy lata odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Wytnij je, po co jeszcze ziemię wyjaławia? ” Lecz on mu odpowiedział: „Panie jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem, może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć”.
■ Przypowieść ta była przestrogą dla Żydów. Pod jakim względem? Jest ona też przestrogą dla każdego człowieka. Pod jakim względem odnosi się do ciebie?
79. PAN JEZUS UZDRAWIA ŚLEPEGO OD URODZENIA J 9, 1—38
1. Uzdrowienie chorego. Wychodząc ze świątyni Jerozolimskiej, ujrzał Pan Jezus czło wieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: „Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym — on czy jego rodzice? Jezus odpowiedział: „Ani on nie zgrze szył, ani rodzice jego, ale (stało się tak), aby się na nim obja wiły sprawy Boże”. On więc odszedł, obmył się i wrócił widząc. 2. Różnie osądzają faryzeusze ten cud. A tego dnia, w którym Jezus uczynił błoto i otworzył mu oczy, był szabat. Niektórzy zaś spośród faryzeuszów rzekli: „Czło wiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu”. Inni po wiedzieli „Ale w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki?” I powstało wśród nich rozdwojenie. Faryze usze więc zwrócili się do niewidomego. „A ty, co o Nim my ślisz, w związku z tym, że ci otworzył oczy?” Odpowiedział im: „To prorok”.
3. Co mówią rodzice o swym niewidomym synu? Jednakże Żydzi nie wierzyli, że byl niewidomy i że przejrzał, tak, że aż przywołali rodziców tego, który przejrzał, i wypyty wali się ich w słowach: „Czy waszym synem jest ten, o którym twierdzicie, że się niewidomym urodził? W jaki to sposób teraz widzi?” Rodzice zaś jego tak odpowiedzieli: „Wiemy, że to nasz syn i że się urodził niewidomym. Nie wiemy, jak się to stało, że teraz widzi, nie wiemy także, kto mu otworzył oczy. Zapytajcie jego samego, ma swoje lata, niech mówi za siebie”. Tak powiedzieli jego rodzice, gdyż bali się Żydów. Żydzi bo wiem już postanowili, że gdy ktoś uzna Jezusa za Mesjasza, zostanie wyłączony z synagogi. 4. Faryzeusze przesłuchują ponownie ślepego. Znowu więc przywołali tego człowieka, który był niewidomy i rzekli do niego: „Daj chwałę Bogu. My wiemy, że człowiek ten jest grzesznikiem”. Na to odpowiedział: „Czy On jest grze sznikiem, tego nie wiem. Jedno wiem: byłem niewidomy, a teraz widzę” . Rzekli więc do niego: „Cóż ci uczynił? W jaki sposób otworzył ci oczy?” Odpowiedział im: „Już wam powiedziałem,
a wyście mnie nie wysłuchali. Po co znowu chcecie wiedzieć? Czy i wy chcecie zostać Jego uczniami?” Wówczas zelżyli go i rzekli: „Bądź ty sobie Jelgo uczniem, my jesteśmy uczniami Mojżesza. My wiemy, że Blóg przemówił do Mojżesza. Co do Niego zaś, nie wiemy skąd Ipochodzi”. Na to odpowiedział im ów człowiek: „W tym wszystkim to jest dziwne że wy nie wie cie, skąd pochodzi, a mnie' oczy otworzył. Wiemy, że Bóg grzeszników nie wysłuchuje, natomiast Bóg wysłuchuje każ dego, kto jest czcicielem Bog\a i pełni Jego wolę. Od wieków nie słyszano, aby ktoś otworzył oczy niewidomemu od urodze nia. Gdyby ten człowiek nie był od Boga, nie mógłby nic czy nić”. Na to dali mu taką odpowiedź: „Cały urodziłeś się w grzechach, a śmiesz nas poucpać?” I precz go wyrzucili. 5. Uzdrowiony wyznąje swą wiarę Iw Jezusa. Jezus usłyszał, że wyrzucili go \ precz, i spotkawszy go rzekł do niego: „Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?” On odpo wiedział: „A któż to jest, Pani\^, abym w Niego uwierzył? Rzekł do niego Jezus: J e s t Nim sTen, którego widzisz i który mówi do ciebie”. On zaś odpowiedział: „Wierzę, Panie!” i od dał Mu pokłon”. 1 ■ a) Ślepo narodzony daje ci pilękny przykład współpracy z łaską Bożą i mężnego wyznania swlej wiary. Wykaż to. W jaki sposób możesz go naśladować? | Światło wzroku jest jednym z najważniejszych darów Bożych naturalnych. Okaż swą wdzięczność za ten dar, unikając grzesz nych spojrzeń. Zwłaszcza dziękuj za nadnaturalne światło wiary, wyznając mężnie swą wiarę, słowem i czynem. b) W jaki sposób udowodnił Pan Jelzus, że jest prawdziwym Bogiem i Mesjaszem: 1. stowami, 2. czynem. Jak nazwać postępowanie faryzeuszów?
1. Zaproszeni nie chcą przyjść na gody. Pan Jezus opowiedział ptrz.edniejszym kapłanom i faryzeuszom następującą przypowie:
„Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Pojsłał więc swoje sługi, żeby za proszonych zwołali na ucztę, leclz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceni/em: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę: / woły i tuczone zwierzęta pobi te i wszystko jest gotowe. Przy/jdżcie na ucztę! Lecz oni zlek ceważyli to i ooszli: jeden na /swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inn: pochwycili jegcŁ sługi i znieważywszy (ich) po zabijali. Na to król uniósł s/ię gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić”. 2. Zaproszono na gody gości pr zygodnych. Wtedy rzekł swoim sługom Uczta wprawdzie gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej god Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszys/tkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala zapełniła się biesiadnikami. 3. Gość bez szaty godowej Wyrzucony z sali godowej. Wszedł król, żeby się pr/zypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka,, nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego?” Lecz on oniemiał. W tedy/król rzekł sługom: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na /zewnątrz, w ciemności!” A tam będzie płacz i zgrzytanie zębówj”. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych”.
■ Przypowieść ta odnosi się do narodu żydowskiego. Jak na leży rozumieć słowa: Wlielu jest wezwanych, ale mało wybra nych? Poucza też, że nie wszyscy należący do Kościoła będą zba wieni. Kogo wyobraża qw człowiek bez szaty godowej? Na każdym miejscu/ i zawsze mamy być przygotowani na wezwanie Króla, tj. Ojcia Niebieskiego, który każdemu dał szatę godową, Człowiek bez szaty godowej znał swoją winę i dlatego na pytanie Króla „oniehiiał". Staraj ;sif$ być zawsze w stanie łaski uświęcającej!
81. PAN JEZUS DOBRYM PASTERZEM J 10, 1—21; Mt 18, 10— 14; Łk 15, 1— 10
Do Pana Jezusa zbliżali się celnicy i grzesznicy, aby Go słu chać. Faryzeusze i uczeni szemrali na to i mówili: „Ten przyj muje grzeszników i jada z nimi”. I. Pan Jezus dobrym Pasterzem. „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza: (najemnik ucie ka), dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.
Ja jestem dobrym pasterzem i' znam owce moje, a moje Mnie znają. Podobnie jak Mnie zna Ojciec a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owće. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden gasterz”. 2. Przypowieść o zaginionej owcy. , Powiedział im też taką przypowieść: „Któż z^was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zagubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do do mu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa radość będzie z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawie dliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia”. 3. Przypowieść o drachmie zgubionej. „Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapała światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie. A znalazłszy ją, sprasza przy jaciółki i sąsiadki i mówi: Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam. Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się na wraca.”
■ Pan Jezus jest dobrym pasterzem dla całej ludzkości. Każda dusza ludzka jest Mu drogą, bo za każdą śmierć poniósł. Obyś zawsze pozostał wierną owieczką! Módl się, by wszyscy ludzie na całym świecie poznali Chry stusa i stali się członkami Jego Mistycznego Ciała tj. Kościoła, a także, by członkowie różnych wyznań chrześcijańskich powró cili na łono jedynego, prawdziwego Kościoła katolickiego, aby była „jedna owczarnia i jeden pasterz” . Ojciec Św. Jan XXIII zwołał Sobór Powszechny Watykań ski II, na którym poruszono m.in. sprawy zjednoczenia wyznań chrześcijańskich z Kościołem katolickim. Co znaczy 2 i 3 przypowieść?
1. Młodszy syn zmarnował cały swój mąjątek na obczyźnie i po padł w nędzę. Powiedział też: „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do Ojca: Ojcze daj mi część majątku, która na mnie przypada. Podzielił więc majątek między nich. Nie długo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w da lekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, który mi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. 2. Przejęty żalem wraca do domu rodzicielskiego. „Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem prze
ciw Bogu, i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z najemników.” 3. Ojciec przyjmuje go z miłością. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec rzekł do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą sza tę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie, będziemy ucz tować i bawić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się”. I zaczęli się bawić. 4. Niechęć starszego brata. „Tymczasem starszy syn jego przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść, wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowie dział; ojcze: oto tyle lat ci służę, i nigdy nie przekroczyłem two jego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się za bawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla nie go utuczone cielę. Lecz on mu odpowiedział: Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się”.
■ W przypowieści tej przedstawił Pan Jezus niewypowie dziane miłosierdzie Boże nad grzesznikami. Wykaż, jak odbywało się usprawiedliwienie syna marnotraw nego. Ile jest warunków sakramentu pokuty? Syn marnotrawny, owca zagubiona, drachma mogą też oz naczać pogan. Staraj się to wykazać.
Łk 16, 9, 19—31
1. Bogacz i nędzarz na tym świecie. Pewnego razu powiedział Pan Jezus: „Żył pewien człowiek bo gaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świet nie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzo dami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody”. 2. Nędzarz i bogacz na drugim świecie. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także i bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrą żony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Ła zarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym pło mieniu. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę, teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak, że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może, ani stamtąd do nas się przedostać. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze poślij go do domu ojca mojego. Mam bowiem pięciu braci, niech ich prze strzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abra ham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. „Nie ojcze Abrahamie — odrzekł tamten — lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą”.
■ Myśl często o rzeczach ostatecznych: o śmierci, sądzie, niebie i piekle! Czyń sobie przyjaciół z mamony niesprawiedli wości: bądź miłosierny!★ ★
★
★
84. PRZYPOWIEŚĆ O NIEMIŁOSIERNYM SŁUDZE Mt 18, 21—35
1. Powód dla którego Pan Jezus opowiada przypowieść. Pewnego razu przystąpił Piotr do Pana Jezusa i zapytał: „Pa nie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy prze ciwko mnie? Czy aż siedem razy?” Jezus mu odrzekł: „Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy”. 2. Miłosierny król. „Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który mu był winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby tak dług odzyskać. Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: „Panie, miej litość nade mną, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował. 3. Sługa nielitościwy. „Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który był mu winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: „Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie”. On jednak nie chciał lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, do póki nie odda długu. Współsłudzy jego widząc, co się stało, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszy stko, co zaszło. Wtedy pan Jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponie waż mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. 4. Zastosowanie. „Podobnie i Ojciec Mój niebieski uczyni wam, jeśli nie przeba czycie każdy bratu swemu z serca swego”. ■
0 co modlimy się w piątej prośbie modlitwy Pańskiej?
85. PAN JEZUS UZDRAWIA DZIESIĘCIU TRĘDOWATYCH Łk 17, 11— 19
Gdy Jezus szedł do Jerozolimy, przechodził między Sama rią a Galileą. Kiedy zbliżał się do pewnej osady, zabiegło Mu drogę dziesięciu mężów trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!” Na ich widok rzekł do nich: „Idźcie, pokażcie się kapłanom!” A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do Jego nóg i dziękował Mu. A był to Sama rytanin. Jezus zaś rzekł: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczo nych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec”. Do niego zaś rzekł: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”.
■ Czy jesteś wdzięczny Bogu? Jak odprawiasz swe dziękcz\ nienie po Spowiedzi świętej? — Po Komunii świętej? — Pod koniec dnia? Jak dziękujesz za otrzymane dary dla ciała i dla du szy? Czy jesteś wdzięczny rodzicom, nauczycielom i twym dobroczyńcom? Pyt.: Kogo nazywamy wdzięcznym?
86. PRZYPOWIEŚĆ O FARYZEUSZU I CELNIKU Lk 18, 9— 14
Do niektórych Żydów co ufali sobie, iż są sprawiedliwi, i pogardzali innymi, powiedział Jezus taką przypowieść: „Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie,
• 5tJr.
H ,j
mmm ęmm-
H■
zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zacho wuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszy stkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mó wił: Boże miej litość dla mnie grzesznika! Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”.
■ Dlaczego dobre uczynki faryzeusza nie miały żadnej wartości przed Panem? Jak zgrzeszył faryzeusz przez lekkomyślne po sądzenie? Wykaż, dlaczego pokora jest koniecznym przymiotem modlitwy?
87. PA$1 JEZUS BŁOGOSŁAWI DZIECI Łk 18, 15— 17
Przynosili do Pana Jezusa nawet niemowlęta, żeby na nie ręce włożył, lecz uczniowie widząc to, szorstko zabraniali im. Jezus zaś przywołał je do siebie i rzekł: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie i nie przeszkadzajcie im: do takich bo wiem należy królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego”.
■ Miłuj Jezusa i okaż swą miłość szczególniej przez chętne nawiedzenie Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie Oł tarza. Gdy wejdziesz do kościoła, oddaj pokłon Panu Jezusowi, klęk nij pobożnie, przeżegnaj się i powiedz: „Niechaj będzie po chwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen". Potem idź cichutko na swoje miejsce. Tam klęknij na obydwa kolana, popatrz na tabernakulum. Przedstaw
sobie, że klęczysz przed Panem Jezusem, siedzącym na tronie. Powiedz Zbawicielowi swemu, że wierzysz, iż Pan Jezus jest obecny tu pod postaciami chleba i wina. Powiedz, że kochasz Pana Jezusa, Podziękuj też Panu Jezusowi, że z miłości ku tobie przebywa w kościele naszym. Możesz to tak powiedzieć: „Jezu, oto przed Tobą klęczy twe dziecko! Przyszedłem, aby odwiedzić Cię, ukrytego w Najświętszym Sakramencie, bo wierzę, że jes teś tu obecny, żywy i prawdziwy. Ja tak chętnie śpieszę do Cie bie, bo kocham Cię z całego serca, mego! O, jak bardzo dziękuję, Ci Jezu najlepszy, żeś ustanowił Najświętszy Sakrament! Chwała i dziękczynienie bądź w każdym momencie Jezusowi w Najświętszym Boskim Sakramencie! He minut w godzinie, a godzin w wieczności, Tylekroć bądź pochwalon, Jezu ma m iłości!”. Potem przypomnij sobie, że już tyle razy obraziłeś Pana Je zusa. Obudź za to żal i przyrzeknij, że się poprawisz. Zaproś też Pana Jezusa, by zamieszkał w twoim sercu, jakby na tronie swoim. Przyjmij Komunię duchową. Teraz możesz złożyć u stóp Zbawiciela swe prośby. Proś o pomoc w nauce, o pomoc a is
v walce z główną wadą, o zdrowie dla rodziców, rodzeństwa, ■omódl się za Ojczyznę i za wszystkie dzieci na całym świecie. Możesz także odczytać pobożnie m o d litw y z książki: Nawie dzenie Najświętszego Sakramentu. Gdy skończysz, poproś, by Pan Jezus cię pobłogosławił, przeżegnaj się, oddaj pokłon Panu Jezusowi i wyjdź z kościoła. Dzieci katolickie mają też piękny zwyczaj, że idąc do szkoły, wstępują naw et na kilka chwil do kościoła, by pozdrowić Pana Jezusa! Czasem spotkać możesz Pana Jezusa na ulicy, m ianowicie wtedy, gdy kapłan idzie z Najświętszym Sakramentem do cho rego. Gdy kapłan idzie z wiatykiem do chorego, trzeba klęknąć na ulicy, przeżegnać się i oddać pokłon Panu Jezusowi: Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze i na w ieki wieków. Amen. Potem możesz pom odlić się za chore go, do którego spieszy Pan Jezus, możesz zm ówić na jego inten cję np. Oicze nasz.
88. PAN JEZUS POUCZA BOGATEGO MŁODZIEŃCA O NIEBEZPIECZEŃSTWIE BOGACTW Mt 19, 16— 30: Mk 10, 17— 31; Łk 18, 18— 31
1. Bogactwo utrudnia doskonałe naśladowanie Pana Jezusa. Pewien młodzieniec zbliżył się do Pana Jezusa, padł przed Nim na kolana i zapytał: „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?” Odpowiedział mu: „jeśli chcesz osiągnąć życie wieczne, zachowaj przykazania”. Zapytał Go: „które?” Jezus odpowiedział: „Oto te: Nie zabijaj, Nie cudzo łóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego jak siebie samego!” Odrzekł Mu młodzieniec: „Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jesz cze brakuje?” Jezus mu odpowiedział: „Jeśli chcesz być dosko nały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!” Gdy mło dzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.
2. Bogactwo zamyka niebo wielu ludziom. Jezus zaś powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, powia dam wam; Bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebie skiego. Jeszcze raz wam powiadam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego”. Gdy uczniowie to usłyszeli, przerazili się bardzo i pytali: „Któż więc może się zbawić?” Jezus spojrzał na nich i rzekł: „U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest mo żliwe”. 3. Nagroda za dobrowolne ubóstwo. Wtedy Piotr rzekł do Niego: „Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?” Jezus zaś rzeki do nich: „Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imie nia opuści dom, braci, lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy. Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi”.
■ Do wszystkich rzekł Pan Jezus „Bądźcie doskonałymi, jak i Ojciec wasz niebieski doskonały jest” (Mt 5, 48). Dwie drogi prowadzą do doskonałości. Jedna droga, to zachowanie przyka zań. Droga ta obowiązuje wszystkich bez wyjątku. „Jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowuj przykazania” . Dla niektórych szczególniej powołanych jest jeszcze druga droga, trudniejsza, ale bardziej bezpieczna, a która jest jakby przedłużeniem drogi przykazań, jest to droga rad ewangelicz nych. „Jeśli chcesz być doskonałym, chodź za Mną” . Są trzy rady ewangeliczne: 1. dobrowolne ubóstwo, 2. doz gonna czystość, 3. zupełne posłuszeństwo woli przełożonego duchownego. Zachowanie rad ewangelicznych ślubują szcze gólnie zakonnicy i zakonnice. Módl się, by Bóg objawił ci twoje powołanie. Pan Jezus obiecał stokrotną nagrodę tym, którzy zachowują wiernie te trzy rady ewangeliczne!
89. PRZYPOWIEŚĆ O ROBOTNIKACH W WINNICY Mt 20, 1— 16
1. Właściciel winnicy najmitę robotników. „Albowiem królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara i posłał ich do winnicy. Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył in nych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: „Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam”. Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewią tej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie? Odpowiedzieli mu: „Bo nas nikt nie najął”. Rzekł im: „Idźcie i wy do winnicy” 2. Robotnicy otrzymują zapłatę. A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: „Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych”. Przyszli więc najęci około je denastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną, lecz i oni otrzymali po de narze. 3. Robotnicy szemrali na równą zapłatę. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, któ rzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty”. Na to odrzekł jednemu z nich: Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy, czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja je stem dobry? Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi .
■ Pan Bóg powołał wszystkich do zbawienia. Dziękuj Panu Jezusowi za łaskę powołania do prawdziwej wiary w Kościele katolickim. Otrzymałeś wielką łaskę, pracuj gorliwie nad twym
zbawieniem. W Jaki sposób? Nie wiesz, ile jeszcze czasu pozo staje ci do pracy.
90. WSKRZESZENIE ŁAZARZA J 11, 1— 54
1. Siostry wzywają Pana Jezusa do swego chorego brata Łazarza. Łazarz z Betanii zachorował. Siostry jego, Maria i Marta, po słały do Jezusa, który wówczas znajdował się w Perei, posłań ców z oznajmieniem: „Panie oto choruje ten, którego Ty ko chasz”. Jezus usłyszawszy to rzekł: „Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą”. A Jezus miłował Martę i jej siostrę i Łazarza. Mimo jednak, że słyszał o jego chorobie, zatrzymał się przez dwa dni w miejscu pobytu. Dopiero potem powie dział do swoich uczniów: „Chodźmy znów do Judei! Łazarz, przyjaciel nasz zasnął lecz idę, aby go obudzić”. Uczniowie rzekli: „Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje”. Jezus jednak mó wił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówił o zwyczajnym śnie. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: „Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego!” 2. Marta wychodzi naprzeciw Jezusa. Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już od czterech dni spoczywającego w grobie. A Betania była oddalona od Jerozo limy około piętnastu stadiów i wielu Żydów przybyło do Marty i Marii, aby je pocieszyć po utracie brata. Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spot kanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta rzekła do Jezusa: Panie gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga. Rzekł do niej Jezus: „Brat twój zmartwychwstanie”. Rzekła Marta do Niego: „Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwych wstania w dniu ostatecznym”. Rzekł do niej Jezus: „Ja jestem
zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to!” Odpowiedziała Mu: „Tak Panie! Ja wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat.” Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała po kryjomu swoją siostrę, mówiąc: „Nauczyciel jest i woła cię.”
3. Maria u Pana Jezusa. Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać. A gdy Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ująwszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł.” Gdy więc Jezus ujrzał, jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: „Gdzieście go położyli?” Odpowiedzieli Mu: Panie, chodź i zobacz” Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: „Oto jak go miłował.” Nie którzy z nich powiedzieli: „Czy Ten, który otworzył oczy nie widomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?”. ł.e Jezus wskrzesza Łazarza. A Jezus ponownie okazując głębokie wzruszenie przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł: „Usuńcie kamień”. Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: „Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie”. Jezus rzekł do niej: „Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?” Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: „Ojcze, dziękuję Ci, żeś Mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że zawsze Mnie wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwie rzyli, żeś Ty Mnie posłał”. To powiedziawszy zawołał donoś nym głosem: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz”. I wyszedł zmarły, mąjąc nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była za winięta chustą. Rzekł do nich „Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić”.
5. Najwyższa Rada chce Pana Jezusa zgładzić. Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. Niektórzy z nich udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił. Wobec tego arcykapłani i faryzeusze zwołali Wysoką Radę i rzekli: „Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele zna ków? Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, i przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz na ród”. Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym czasie był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: „Wy nic nie rozu miecie i nie bierzecie pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród”. Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozpro szone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Tego więc dnia posta nowili Go zabić. Odtąd Jezus już nie występował wśród Żydów publicznie, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasteczka, zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami.
■ O ilu wskrzeszeniach mówi Ewangelia? Co stwierdził Pan Jezus swymi cudami? Jak mógłbyś podzielić cuda Jezusowe? Jaka jest różnica między cudami Pana Jezusa, a cudami proro ków?
91. OSTATNIA PODRÓŻ PANA JEZUSA DO JEROZOLIMY Łk 19,1— 10; Mt 17,19,20 i 29— 34; Mk 10,32— 34 i 46— 52; J 12, 1— 81
1. Pan Jezus zapowiada Apostołom Swą mękę. Potem wziął dwunastu i powiedział do nich: „Oto idziemy do Jerozolimy i spełni się wszystko, co napisali o Synu Czło-
wieczym prorocy. Zostanie wydany w ręce pogan, będzie wy szydzony, zelżony i opluty, ubiczują Go i zabiją, a trzeciego dnia zmartwychwstanie. Oni jednak nic z tego nie zrozumieli. Rzecz ta była zakryta przed nimi i nie pojmowali tego, o czym była mowa. ■
Którzy prorocy przepowiadali mękę Pana Jezusa?
2. Pan Jezus uzdrawia ślepego z Jerycha. Kiedy zbliżał się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy dro dze i żebrał. Gdy usłyszał że tłum przeciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedział mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. Wtedy zaczął wołać: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!” Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się zbliżył, zapytał go: „Co chcesz, abym ci uczynił?” Odpowiedział: „Panie, żebym przejrzał.” Jezus mu odrzekł: „Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła”. Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu. ■
Czego możesz się nauczyć od ślepego?3
3. Pan Jezus w gościnie u Zacheusza w Jerychu. W Jerychu żył pewien człowiek, imieniem Zacheusz, Zwierz chnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był ni skiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na syko morę, aby móc ujrzeć Go, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”. A wszyscy, widząc to szemrali: „Do grzesznika poszedł w gościnę”. Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: „Panie oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem zwracam poczwórnie”. Na to Jezus rzekł do niego: „Dziś zbawienie stało się udziałem
tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło”. ■ „Na dom Zacheusza spłynęło zbawienie" tzn. Zacheusz na wrócił się dzięki odwiedzinom Pana Jezusa i otrzymał łaskę uświęcającą. Nawrócenie Zacheusza jest nowym przykładem miłości i miłosierdzia Bożego dla grzeszników, oraz wiernego współdziałania człowieka z łaską Bożą. Jak Zacheusz, idź zaw sze za wołaniem łaski Bożej. Niech cię nigdy nie powstrzymuje od dobrego uczynku wzgląd na opinię ludzką. Nie pytaj, co lu dzie na to powiedzą, jeśli wiesz, że uczynek twój Bogu jest mi łym.
4. Namaszczenie Pana Jezusa w Betanii. Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urzą dzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała przy stole, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim'przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który Go miał wydać: „Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?” Powiedział zaś to nie dlatego jakoby dbał o bied nych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano. Na to Jezus powiedział: „Zostaw, ją! Przecho wała to, aby Mnie namaścić na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie”. Zaprawdę, powiadam wam: Gdziekolwiek po całym świecie głosić będą tę Ewangelię, będą również opowiadać na jej pamiątkę to, co uczyniła”. ■ Nie szczędź ofiar dla biednych, ale pamiętaj, że twoim obo wiązkiem serca jest dbać o ozdobę domu Jezusowego: koś cioła. Czy przyczyniasz się do budowy kaplic i kościołów w na szej Ojczyźnie i w krajach misyjnych, tzn. wśród pogan i nie wierzących?
Chciwość przywiodła Judasza do kradzieży, obłudy i zdrady swego Mistrza i Zbawiciela! Zrób rachunek sumienia, czy chci wość nie zakorzenia się w twym sercu?
92. WJAZD TRIUMFALNY PANA JEZUSA DO JEROZOLIMY Mt 21, 1— 17; Mk 11, 1— 9; Łk 19, 29— 48; J 12, 12— 19
1. Przygotowanie do wjazdu. Gdy się przybliżyli do Jerozolimy i przyszli do Betfage na G ó rze Oliwnej, wtedy Jezus posłał dwóch uczniów i rzekł im: „Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz znajdziecie oślicę uwiązaną i źrebię z nią. Odwiążcie je i przyprowadźcie do Mnie. A gdyby wam kto co mówił, powiecie: Pan ich potrze buje, a zaraz je wróci”. Stało się to, żeby się spełniło słowo Proroka: „Powiedzcie Córze Syjońskiej: Oto Król twój przy chodzi do ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy”. Uczniowie poszli i uczynili, jak im Jezus polecił. Przyprowadzili oślicę i źrebię i położyli na nie swe płaszcze, a On usiadł na nich.
2. Wjazd triumfalny. Nazajutrz wielki tłum, który przybył na święto, usłyszawszy, że Jezus przybywa do Jerozolimy, wziął gałązki palmowe i wy biegł Mu naprzeciw. A tłumy, które go poprzedzały i które szły za Nim, wołały głośno: H osanna, S yn o w i D a w id a ! Błogosław iony Ten, któ ry p rzyc h o d zi w im ię Pańskie, H osanna na wysokościach.
Lecz niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: „Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom”. Odpowiedział: „Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą”. 3. Smutek Jezusa nad zatwardziałą Jerozolimą. Gdy był już blisko, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: „O gdybyś i ty poznało w ten dzień, co służy pokojowi! Ale te raz zostało to zakryte przed twoimi oczami. Bo przyjdą na cie bie dni, gdy iwoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, obiegną cię i ścisną zewsząd. Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie roz poznało czasu twojego nawiedzenia”. 4. Jezus w świątyni. Gdy wjechał do Jerozolimy, poruszyło się całe miasto, i pytano: „Kto to jest?” A tłumy odpowiadały: „To jest prorok, Jezus z Nazaretu w Galilei”. W świątyni podeszli do* Niego niewidomi i chromi, i uzdrowił ich. Lecz arcykapłani i uczeni w Piśmie widząc cuda, które uczynił, i dzieci wołające w świątyni: „Hosanna Synowi D a wida” — oburzyli się i rzekli do Niego: „Słyszysz, co one mówią?” A Jezus im odpowiedział: „Tak jest. Czy nigdy nie czytaliście: Z ust niemowląt i ssących zgotowałeś sobie chwałę?” Z tym ich zostawił, wyszedł poza miasto do Betanii i tam zanocował.
■ Pamiątkę uroczystego wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy obchodzimy w Niedzielę Palmową. Ksiądz poświęca palmy: ludzie trzymają palmy w rękach i odbywa się procesja wokoło kościoła. W Niedziele Palmową rozpoczyna się Wielki Tydzień.
W czasie Przeistoczenia zstępuje Pan Jezus na ołtarze nasze. Witaj Pana Jezusa jak owe dzieci jerozolimskie: Hosanna Synowi DawidowemuI Kiedy kapłan mówi te słowa?
93. PRZYPOWIEŚĆ O NAJEMNIKACH W WINNICY Mt 21, 33— 41 i Łk 20, 9— 19
W Wielki Poniedziałek i Wtorek wygłaszał Jezus Swe ostat nie nauki. Za dnia nauczał w świątyni, noce zaś spędzał na gó rze Oliwnej. Wszystek lud od rana wyczekiwał nań w świą tyni, aby Go słuchać. Przedniejsi kapłani i faryzeusze, mimo tak licznych cudów, które zdziałał w ich obecności nie uwie rzyli w Niego. Zamiast się nawrócić i uznać swego Mesjasza, zastanawiali się nad tym, jak by Go w słowach podchwycić, uwięzić i zgładzić. I dla nich wygłosił Jezus wtedy Swe ostat nie napomnienia i przestrogi. 1. Przypowieść o przewrotnych rolnikach. Rzekł Jezus: „Posłuchajcie innej przypowieści. Był pewien go spodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi, do rolników, aby odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. Wówczas rzekł pan winnicy: Co mam począć? Poślę mojego syna ukochanego, chyba go uszanują. Lecz rolnicy, zobaczywszy go, naradzali się między sobą, mówiąc: To jest dziedzic, zabijmy go, a dzie dzictwo stanie się nasze. I wyrzuciwszy go z winnicy, zabili. Co więc uczyni z nimi właściciel winnicy? Przyjdzie i wytraci tych rolników, a winnicę, da innym, takim, którzy będą mu od' dawali plon we właściwej porze”. 2. Pan Jezus tłumaczy znaczenie przypowieści. Dlatego powiadam wam: „Królestwo Boże będzie zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce”. Arcykapłani i fa
ryzeusze, słuchając Jego przypowieści, poznali, że o nich mó wił. Toteż starali się Go pochwycić, lecz bali się tłumów, po nieważ miały Go za proroka. ■ Zastanów się, jakie znaczenie miała ta przypowieść dla Ży dów? Co mieli Żydzi poznać z tej przypowieści? „Każde drzewo, które nie rodzi dobrego owocu, będzie w y cięte, i w ogień wrzucone" (Mt 3, 10). Co przepowiedział tymi słowy św. Jan Chrzciciel?
94. MONETA PODATKOWA — CHRYSTUS JEST SYNEM I PANEM DAWIDA — OFIARA WDOWY Mt 22, 15— 22 i 34— 40: Łk 20, 41— 44 i 21, 1—4
1. Moneta podatkowa. Wtedy odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie. Posiali do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami He roda, aby Mu powiedzieli: „Nauczycielu, wiemy1, że jesteś praw domówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie?” Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: „Czemu Mnie wystawiacie na próbę, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę po datkową”. Przynieśli Mu denara. On ich zapytał: „Czyj jest ten obraz i napis?” Odpowiedzieli: „Cezara.” Wówczas rzekł do nich: „Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. Gdy to usłyszeli, zmieszali się i zostawiwszy Go, odeszli.
■ Dlaczego sądzili faryzeusze, że swym pytaniem podchwycą Pana Jezusa „na słowie"? Brzydź się obłudą faryzeuszów! Kto udaje lepszego, niż jest, postępuje obłudnie!
2. Chrystus jest synem i panem Dawida. Gdy faryzeusze byli zebrani, Jezus zadał im takie pytanie: „Co sądzicie o Mesjaszu? Czyim jest synem?” Odpowiedzieli Mu: „Dawida”. Wtedy rzekł do nich: „Jakżeż więc Dawid nat chniony przez Ducha może nazywać Go Panem, gdy mówi: Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę Twoich nieprzyjaciół pod stopy Twoje. Jeśli więc Dawid nazywa Go Panem, to jak może być tylko jego synem?” I żaden z nich nie mógł Mu odpowiedzieć. Nikt też od owego dnia nie odważył się więcej Go pytać. Gdy cały lud się przysłuchiwał, rzekł do swoich uczniów: „Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy z upodobaniem cho dzą w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucz tach. Objadają oni domy wdów i dla pozoru długo się modlą. Ci tym surowszy dostaną wyrok”.
■ Pan Jezus jako człowiek pochodzi od Dawida, był więc sy nem Dawida. Jako Syn Boży, mocą swej Boskiej natury, był Panem Dawida.
3. Grosz wdowi. Gdy podniósł oczy, zobaczył jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony. Zobaczył też, jak jakaś wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki, i rzekł: „Prawdziwie powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie”.
■ „Oddajcie więc Cezarowi, co należy do Cezara, a Bogu to co należy do Boga” . Mamy obowiązki wobec Ojczyzny ziemskiej i wobec Ojczyzny duchowej, wobec władzy świeckiej i władzy duchow nej. Władzę świecką ustanowił Bóg, aby broniła życia i mienia poddanych i pomagała im do osiągnięcia szczęścia doczesnego.
Pyt. Jakie obowiązki mamy wobec Ojczyzny? Za Ojczyznę należy się modlić, pracować dla niej i bronić jej w potrzebie.
Pyt. Jakie ob o wiązki mamy wobec Kościoła ka to lickiego ? Za Kościół mamy się modlić, słuchać jego przykazań, szanować jego sługi, ter jest: Ojca Świętego, biskupów i kap łanów.
„ Oddajcie każdemu to, co się mu należy: komu podatek — podatek, komu cło — cło, komu uległość — uległość, komu cześć — cześć". (Rz 13, 7).
95. PAN JEZUS PRZEPOWIADA ZBURZENIE JEROZOLIMY I KONIEC ŚWIATA Mt 24, 1—42: Mk 13, 1— 13; Łk 21, 5— 19
W Wielki Wtorek opuścił Pan Jezus świątynię i zakończył Swój publiczny urząd nauczycielski. Ostatnie dni i godziny postanowił pan Jezus poświęcić Swym uczniom. 1. Pan Jezus przepowiada zburzenie Jerozolimy. Gdy Jezus szedł po wyjściu ze świątyni, podeszli do Niego ucz niowie, aby Mu pokazać budowle świątyni. Lecz'On rzekł do nich: „Widzicie to wszystko? Zaprawdę, powiadam wam, nie zostanie tu kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”. A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie i pytali na osobności: „Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata?”. 2. Zapowiedź wielu ciężkich prześladowań. Na to Jezus im odpowiedział: „Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą. Bę dziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważaj
cie nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści. Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nie nawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia. Wów czas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzieć. Powstanie wielu fałszywych proro ków i wielu w błąd wprowadzą, a ponieważ wzmoże się nie prawość, oziębnie miłość wielu. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. A ta Ewangelia o królestwie będzie gło szona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec”. 3. Koniec Jerozolimy. „Skoro ujrzycie Jerozolimę otoczoną przez wojska, wtedy wiedzcie, że jej spustoszenie jest bliskie. Wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry, ci, którzy są w mieście, niech z niego uchodzą, a ci po wsiach, niech do niego nie wchodzą! Będzie to bowiem czas pomsty, aby się spełniło wszystko, co jest napisane. Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni! Będzie bowiem wielki ucisk na ziemi i gniew na ten naród, jedni po legną od miecza, a drugich zapędzą w niewolę między wszyst kie narody. A Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą”. 4. Koniec świata. Wtedy jeśliby wam kto powiedział: „Oto tu jest Mesjasz” albo: „Tam”, nie wierzcie! Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. Oto wam powiadam. Jeśli wam powiedzą: Oto jest na pustyni, nie chodźcie tam! Oto wewnątrz domu, nie wierzcie! Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Gdzie jest padlina, tam się i sępy zgromadzą. Zaraz też po tym ucisku owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku; gwiazdy zaczną padać z nieba i moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego i wtedy będą na
rzekać wszystkie narody ziemi i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwa łą. Pośle On swoich aniołów i z trąbą o głosie potężnym i zgro madzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba, aż do drugiego. Zaprawdę, powiadam wam: Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. Lecz 0 dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym cza sie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić 1 stanąć przed Synem Człowieczym”.
■ Koniec świata i przyjście na sąd Pana Jezusa jest zakończe niem i dopełnieniem całego dzieła odkupienia, którego poszcze gólne części w ciągu roku kościelnego Kościół obchodzi i nam rozważać i obchodzić każe. Pamięcią na koniec świata i sąd ostateczny chce także Kościół zachęcić cię do gorliwej pracy nad swym zbawieniem. Kto chce zbawić się, musi wytrwać w do brem aż do śmierci. Godzina śmierci jednak jest dla nas również zakryta jak godzina sądu ostatecznego. Dlaczego zaleca Pan Jezus: „Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym?'*. Podaje nam Pan Je zus dwa środki do wytrwania w dobrym. Mamy c z u w a ć nad swymi myślami, skłonnościami serca, nad swymi oczyma, usza mi itd. A po wtóre mamy „w k a ż d y m c z a s i e m o d l i ć s i ę " o pomoc łaski Bożej i opiekę Pana Jezusa na drodze do nieba, czyli o łaskę wytrwałości. Dlatego korzystaj z łaski Bożej, jaką nam dają: Msza św., sakramenty święte, zwłaszcza zaś częsta Komunia święta, a także pomoc Matki Bożej, Anioła Stróża, naszego świętego Patrona i innych Świętych. Pytaj się codziennie przy wieczornym rachunku sumienia, a szczególnie w czasie rekolekcji wielkanocnych: Czy unikam starannie grzechu? Czy spełniam wiernie wolę Bożą? Czy naśla duję Chrystusa? Czuwaniem nad sobą i modlitwą wyprosisz sobie pomoc do pracy nad sobą, wyjednasz sobie łaskę wytrwałości do końca: „Kto wytrwa do końca, zbawion będzie!".
96. PRZYPOWIEŚĆ O MĄDRYCH I GŁUPICH PANNACH Mt 25, 1— 13
1. Dziesięć panien zaproszono na ucztę weselną. Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu pa nien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły ze sobą oliwy. Roz tropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczy
niach. Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszyst kie zasnęły”. 2. Oblubieniec nadchodzi. Lecz o północy rozległo się wołanie. „Pan młody idzie, wyjdź cie mu na spotkanie”. Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: „Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną”. Odpowie działy roztropne: „Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idź cie raczej do sprzedających i kupcie sobie”. 3. Jedynie mądre panny wchodzą na ucztę weselną. „Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były go towe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: „Panie, panie otwórz nam”. Lecz on odpowiedział: „Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was”. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny”.
■ Pan Jezus powiedział tę przypowieść po zapowiedzeniu końca świata, aby jeszcze mocniej wbić w pamięć i serca swych uczniów konieczność przygotowania się na sąd Boży. Oblubień cem jest Pan Jezus, Oblubienicą Jego jest Kościół; pannami są wierni; ucztą weselną niebo (po sądzie ostatecznym). By się do nieba dostać trzeba obok wielkiej czujności i modlitwy o po moc łaski Bożej, także światła dobrych uczynków. Kto go nie posiada, będzie wykluczony z nieba. Pamiętaj: W Chrzcie świętym oprócz łaski uświęcającej, otrzymałeś cnoty Boskie: wiarę, nadzieję i miłość. Dzięki tym trzem cnotom, możemy poznać Boga, ufać Mu i miłować Go, jak przystało na dzieci Boże. Po udzieleniu Chrztu św., kapłan podaje zapaloną świecę rodzicom i mówi: „Podtrzymywanie tego światła powierza się wam ro dzice i chrzestni, aby wasze dzieci, oświecone przez Chrystusa, postępowały zawsze, jak dzieci światłości, a trw w wierze mogły wyjść na spotkanie przychodzącego Pana razem z wszystkimi Świętymi w Niebie” .
97. PRZYPOWIEŚĆ O TALENTACH Mt 25, 14— 30
1. Właściciel powierza sługom swój mąjątek. Jedną jeszcze przypowieść powiedział Jezus: „Podobnie też (jest) jak z pewnym człowiekiem, który mając udać się w pod róż przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. Jed nemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każ demu według jego zdolności, i odjechał”. 2. Słudzy rozmaicie zarządząją mąjątkiem swego pana. „Zaraz ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obrót i zyskał drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzy mał; on również zyskał drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i rozkopawszy ziemię, ukrył pieniądze swego pana”. 3. Pilni słudzy nagrodzeni. Po dłuższym czasie powrócił pan owych sług i zaczął rozli czać się z nimi. Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł: „Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny. Byłeś wierny w niewielu rzeczach, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana”. Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc: „Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny. Byłeś wierny w niewielu rzeczach, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana”. 4. Sługa leniwy ukarany. Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent i rzekł: Panie, wie działem, żeś jest człowiek twardy, chcesz żąć tam, gdzie nie posiałeś, i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją włas ność. Odrzekł mu pan jego: Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankie rom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją wlas
ność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane tak, że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą na wet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz — w ciemności; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”.
■ Człowiekiem wybierającym się w daleką podróż jest Chry stus. Podróżą — wniebowstąpienie. Sługami są wierni, a talen tami powierzonymi, są dary naturalne i nadnaturalne. Bóg jest Panem Swych łask i darów. Podobnie jak daje jednym więcej zdrowia, siły, zdolności, a innym mniej. Bóg chce jednak nas wszystkich zbawić, dlatego udziela nam wszystkim tyle łaski, że przy jej pomocy możemy się zbawić. „Bóg chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i przy szli do uznania prawdy” . Zwykle daje Bóg więcej łask tym lu dziom, którzy z nich korzystają i z ich pomocą spełniają dobre uczynki, a mniej tym, którzy marnują łaski Boże. Sługa, który zarobił pięć talentów, otrzymał w nagrodę jeszcze talent sługi leniwego. Przyjdzie kiedyś Pan i zażąda złożenia rachunków, jak współ pracowałeś z łaską Bożą. Rachunek ten odbędzie się na sądzie ostatecznym, na sądzie szczegółowym zaraz po śmierci. Pamiętaj na całe życie: Wszystko, czym jesteś i co posiadasz jest darem Bożym: „talentem” tobie powierzonym. Dziękuj za to Panu Bogu. Bądź pilnym włodarzem tego talentu! W jaki sposób możesz już teraz okazać wierność swemu Panu? „Bóg stworzył cię bez ciebie, nie zbawi cię jednak bez ciebie” (Św Augustyn). Wylicz wszystkie przypowieści, których się uczyłeś? 1. Które przypowieści mówią o wielkiej wartości królestwa Bożego? 2. Które przypowieści mówią o powołaniu wszystkich ludzi do królestwa Bożego? 3. Które przypowieści mówią o wzroście królestwa Bożego? 4. Które przypowieści mówią o różnicy, między członkami królestwa Bożego? 5. Które przypowieści mówią o dobroci i miłosierdziu Bożym?
6. Które przypowieści mówią o konieczności współpracy z łaską Bożą? 7. Które przypowieści wskazują na przyszły sąd i dopełnienie królestwa Bożego?
98. S Ą D
OSTATECZNY Mt 25, 31— 46
1. Oddzielenie dobrych od złych. Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy anio łowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych (ludzi) od drugich, jak pasterz oddziela owce od koz łów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie”. 2. Nagroda dla dobrych. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: „Pójdźcie błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata. Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść, byłem spragniony, a daliście Mi pić, byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie, byłem nagi, a przyodzialiście Mnie, byłem chory, a odwiedziliście Mnie, byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. Wówczas zapytają sprawiedliwi: „Panie kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub na gim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?” A Król im odpowie: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jed nemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. 3. Kara dla złych. Wtedy odezwie się do tych po lewej stronie: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom.
Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść, byłem spragniony, a nie daliście Mi pić, byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie, byłem nagi, ani przyodzialiście Mnie, byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie”. Wówczas zapytają i ci: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?” Wtedy odpowie im: „Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyni liście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczy nili”. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego”.
■ Sąd ostateczny odbędzie się przy końcu świata: 1) aby Chrystus otrzymał należną Mu chwałę i 2) aby wszyscy ludzie poznali mądrość i sprawiedliwość Bożą, wartość cnoty, ohydę grzechu i otrzymali wobec całego świata nagrodę lub karę sto sownie do swych uczynków. Po sądzie ostatecznym pójdą lu dzie albo do nieba, albo do piekła. Czyśćca już nie będzie. Ani dobrzy, ani źli nie umrą powtórnie, lecz żyć będą wiecznie. Ciała dobrych ludzi po zmartwychwstaniu będą piękne, podobnie jak uwielbione ciało Pana Jezusa. Ciała zaś złych będą szpetne i będą podlegały cierpieniom. Prawem, według którego Pan Jezus sądzić będzie, jest przy kazanie miłości chrześcijańskiej. Cnota miłości bowiem jest podstawą doskonałości, do której mamy wszyscy dążyć. Musi zaś być czynna, tzn. obiawiać się w uczynkach dobrych. Jako przykład podaje Pan Jezus uczynki miłości bliźniego, wykonane dla Pana Jezusa, gdyż prawdziwa miłość bliźniego jest zarazem dowodem miłości Boga. „Uczynki miłosierne” miej nie tylko w pamięci, ale ćwicz się w gorliwym ich wypełnianiu: a) Uczynki miłosierne dla duszy: 1. Grzeszących upomi nać, 2. Nieumiejętnych pouczać, 3. Wątpiącym dobrze radzić, 4. Strapionych pocieszać, 5. Krzywdy cierpliwie znosić, 6. Urazy chętnie darować, 7. Modlić się za ży wych i umarłych.
b) Uczynki miłosierne dla ciała: 1. Łaknących nakarmić, 2. Pragnących napoić, 3. Nagich przyodziać, 4. Podróż nych w dom przyjąć, 5. Więźniów pocieszać, 6. Chorych nawiedzać, 7. Umarłych grzebać. Chcesz uniknąć surowego wyroku w dniu sądu ostatecznego, sądź się sam codziennie wieczorem w rachunku sumienia i ko rzystaj często z trybunału miłosierdzia w sakramencie pokuty. Gdybyś miał nieszczęście popełnić grzech ciężki, nie czekaj spo wiedzi, ale natychmiast obudź żal doskonały! VII artykuł w iary: ,, Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych” , to znaczy: „Wierzę, że Pan Jezus przyjdzie przy końcu świata sądzić wszystkich ludzi dobrych i złych” . XI artykuł w iary: Wierzę w „ciała zmartwychwstanie” , to znaczy: że cia ła nasze przy końcu świata powstaną żywe z grobów na sąd ostateczny. XII artykuł w iary: Wierzę w „żywot wieczny” , to znaczy: że wierni słudzy Boży będą żyli na wieki w niebie. Pyt. Kiedy przyjdzie Chrystus Pan powtórnie? — Jak będzie opiewał wyrok Sędziego wiecznego? — Dlaczego odbędzie się sąd ostateczny?
99. OSTATNIA WIECZERZA — USTANOWIENIE NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU OŁTARZA Mt 26, 1— 19; Mk 1^, 1— 16; Łk 22, 1— 16; J 13, 2— 16
I. Zdrada Judasza. Gdy Jezus dokończył wszystkich tych mów, rzekł do swoich uczniów: „Wiecie, że po dwóch dniach jest Pascha, i Syn Czło wieczy będzie wydany na ukrzyżowanie”. Wówczas to zebrali się arcykapłani i starsi ludu w pałacu najwyższego kapłana, imieniem Kajfasz, i odbyli naradę, żeby Jezusa podstępnie po
chwycić i zabić. Lecz mówili: „Tylko nie w czasie święta, żeby wzburzenie nie powstało wśród ludu". Wtedy Judasz Iskariota, jeden z Dwunastu, poszedł do arcykapłanów, aby im Go wy dać. Gdy to usłyszeli, ucieszyli się i przyrzekli mu dać pienią dze. Odtąd szuka! dogodnej sposobności, jak by Go wydać. 2. Ostatnia wieczerza. W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: „Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali Pas clię do spożycia?" On odrzekł: „Idźcie do miasta, do znanego nam człowieka, i powiedzcie mu: Nauczyciel mówi: Czas mój jest bliski: u ciebie chcę urządzić Paschę z moimi uczniami”. Uczniowie uczynili tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę. A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostoło wie z Nim. Wtedy rzekł do nich: „Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym". 3. Pan Jezus umywa nogi Apostołom. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, któ rym był przepasany. Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?" Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział". Rzekł do Niego Piotr: „Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał”. Odpowiedział mu Jezus: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Rzekł do Niego Szymon Piotr: „Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę". Powiedział do Niego Jezus: „Wykąpany potrzebuje tylko nogi umyć, bo cały jest czysty. 1 wy jesteście czyści, ale nie wszyscy". Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powie dział: „Nie wszyscy jesteście czyści”. A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: „Czy rozumiecie, co wam uczyni łem? Wy Mnie nazywacie „Nauczycielem" i „Panem” i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umy wać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czy nili. jak ja wam uczyniłem”. To powiedziawszy doznał Jezus
głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi”. Spoglądali ucz niowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z ucz niów Jego — ten, którego Jezus miłował — spoczywał na Jego piersi. Jemu to dał znak Szymon Piotr i rzekł do niego: „Kto to jest? O kim mówi?” Ten oparł się zaraz na piersi Jezusa i rzekł do Niego: „Panie, kto to jest?” Jezus odparł: „To ten, dla którego umaczam kawałek chleba i podam mu”. Umoczy wszy więc kawałek chleba, wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty. A on po spożyciu kawałka chleba zaraz wyszedł. A była noc. 4. Pan Jezus ustanawia Nąjświętszy Sakrament Ołtarza i ofiarę Mszy świętej. Jezus wiedział, że nadchodzi godzina Jego, aby z tego świata odszedł do Ojca, ponieważ miłował swoich, którzy byli na świecie, do końea ich umiłował. Następnie wziął chleb, odmó wiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę”. Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: „Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was bę dzie wylana”. — To czyńcie na Moją pamiątkę”.
■ W tej chwili kiedy Pan Jezus wypowiedział nad chlebem i winem słowa: „To jest Ciało Moje” , „To jest Krew Moja” , chleb i wino zamieniły się w Ciało i Krew Pana Jezusa. Z chleba i wina pozostały tylko postacie to znaczy kształt, smak, zapach, barwa. Tę przemianę nazywa Kościół przeistoczeniem. Pan Je zus jest w Sakramencie Ołtarza pod postacią nawet najmniej szej cząstki chleba i wina cały obecny z duszą i ciałem, jako Bóg i człowiek. Przebywa zaś pod postaciami chleba i wina tak długo, póki te postacie nie ulegną zniszczeniu. Pan Jezus nie tylko przemienił chleb i wino w Najświętsze Ciało i Krew Swoją, ale zarazem ofiarował się Ojcu niebie skiemu pod postaciami chleba i wina: ustanowił ofiarę Mszy świętej. Przez słowa: „To czyńcie na Moją pamiątkę” , dał Pan Jezus Apostołom władzę kapłańską, aby mogli sprawować ofiarę
Mszy świętej. Ta władza przeszła na biskupów i kapłanów. Bi skupi i kapłani wykonują tę władzę, kiedy odprawiają Mszę świętą, wtedy bowiem przemieniają chleb i wino w Ciało i Krew Pana Jezusa. Pan Jezus ustanowił Najświętszy Sakrament Ołtarza: 1) aby ofiarować się za nas Ojcu Swojemu, we Mszy świętej, 2) aby w Komunii świętej być pokarmem dla naszych dusz i 3) aby wśród nas ciągle przebywać.
Pyt. 1. Co to jest Msza święta? Msza święta jest to ofiara Nowego Testamentu, w której Pan Jezus pod postaciami chieba i wina ofiaruje się za nas Swemu Ojcu.
Pyt. 2. Co to jest kapłaństwo? Kapłaństwo jest to Sakrament, który daje władzę składa nia ofiary Mszy świętej i udzielania Sakramentów św. oraz łaskę do godnego jej wykonywania. Kiedy Pan Jezus obiecał ustanowić Najświętszy Sakrament? Rocznicę ustanowienia Najświętszego Sakramentu obcho dzimy w Wielki Czwartek. Ponieważ jednak Wielki Czwartek jest dniem poważnego skupienia i rozważania męki Pańskiej, dlatego radosny obchód rocznicy ustanowienia Najśw. Sakra mentu obchodzimy w święto Bożego Ciała. Boże Ciało przypada na czwartek po Trójcy Św. Obchodzimy to święto: 1) na podziękowanie za ustanowienie Najświę tszego Sakramentu; 2) dla oddania czci publicznej Panu Jezu sowi obecnemu pod postacią chieba; 3) na wynagrodzenie za wszystkie zniewagi wyrządzone Panu Jezusowi w tym Sakra mencie miłości. Święcimy tę uroczystość jak najokazalej uro czystą procesją. Wśród bicia dzwonów i śpiewów radosnych przechodzi Pan Jezus ulicami wsi i miast naszych. Przy czterech ołtarzach, śpiewa się Ewangelię i udziela błogosławieństwa. Weź udział w procesji na Boże Ciało. Jeśli prawdziwie chcesz uczcić Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie bierz udział w procesji poważnie. Co masz czynić? Czego unikać? Całe twoje zachowanie ma świadczyć o praw dziwej wierze w obecność Pana Jezusa w Najśw. Sakramencie
i najgłębszej czci dla Niego. Masz przyświecać bliźnim światłem dobrego przykładu! Niechaj świeci światłość wasza przed ludźm i"... Bądź światłem zwłaszcza dla grzeszników i obojęt nych. Jeśli dom twój stoi przy drodze, którędy procesja przechodzi, to przyozdób go światłem, obrazami, dywanami, kwiatami, o ile cię tylko stać. Pokażesz przez to, że kochasz Pana Jezusa i prag niesz Go uczcić. Mów często w tym dniu: „Chwała i dziękczy nienie''... lub „Niechaj będzie pochwalony"... Postanów na nowo odwiedzać Pana Jezusa w kościele, słuchać pobożnie Mszy św. i przyjmować Komunię św. Dla uczczenia Najśw. Sakramentu odbywają się uroczyste zjazdy, zwane kongresami eucharystycznymi.
100. MOWA POŻEGNALNA PANA JEZUSA Mt 26, 30— 35; Mk 14, 26—31; Łk 22, 24—30; J 13— 17
1. Pan Jezus przepowiada ucieczkę Apostołów i zaparcie się Piotra. Po odmówieniu modlitw rzekł Jezus do Apostołów: „Wszyscy zwątpicie we Mnie. Jest bowiem napisane: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce”. Na to rzekł Mu Piotr: „Choćby wszy scy zwątpili, ale ja nie!” Odpowiedział mu Jezus: „Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak psze nicę, ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci”. On zaś rzekł: „Panie, z Tobą gotów jestem iść nawet do więzienia i na śmierć”. Lecz Jezus odrzekł: „Powiadam Ci, Piotrze, nie zapieje dziś kogut, a ty trzy razy wyprzesz się tego, że Mnie znasz”. Lecz on tym bardziej zapewniał: „Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą, nie wyprę się Ciebie”. I wszyscy tak samo mówili. ■ Św. Piotr miał dobrą wolę, ale zbytnio ufał sobie i nie mod lił się o pomoc Bożą. Miej się na baczności! — „Ja prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja"... Św. Piotr i jego następcy,
biskupi rzymscy są nieomylni, gdy jako najwyżsi pasterze i na uczyciele Kościoła nauczają wszystkich wiernych prawd wiary i obyczajów. 2. Pan Jezus ponawia przykazanie miłości. Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem żebyście i wy tak się miłowali wza jemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli się będziecie wzajemnie miłowali”. 3. Jezus jest drogą do Ojca. „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. • A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę”. Odezwał się do Niego Tomasz: „Panie nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę? Odpowiedział mu Jezus: „Ja jestem drogą, i prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”. ■ Pan Jezus jest drogą: Przez przykazania Swe i przykład wskazał nam drogę do nieba. Jest prawdą: Jako Syn Boży jest prawdą odwieczną i nauczył nas prawdziwej wiary. Jest życiem: Jako Bóg jest życiem wiecznym, niestworzonym życiem, od któ rego wszelkie życie naturalne i nadnaturalne pochodzi. Jako Od kupiciel, wysłużył nam życie nadnaturalne duszy; łaskę uświę cającą i żywot wieczny, a w czasie naszej ziemskiej pielgrzymki daje nam wodę żywą" i ,,chleb życia". 4. Pan Jezus obiecuje zesłać Ducha Świętego. „Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykaza nia. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze — Ducha Prawdy. To wam powie działem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego na uczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.
Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka”. 5. Jezus jest prawdziwym winnym szczepem. „Ja jestem szczepem winnym, wy — latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją i wrzuca do ognia, i plonie”.
■ Pan Jezus nazywa Siebie szczepem winnym, uczniów zaś latoroślami. Jak latorośl winna, wtedy tylko może wydać owoc, gdy jest złączona ze szczepem winnym, przez co odbiera ze szczepu winnego soki żywotne, tak wierni mogą wtedy tylko przynieść owoce, uczynki zasługujące na niebo, gdy są złączeni z Chrystusem przez łaskę uświęcającą. Kto nie jest złączony z Chrystusem, łaską uświęcającą, jest latoroślą suchą, umarłą duchowo, gdy w tym stanie śmierci duchowej umrze, pójdzie w ogień wieczny. 6 . Pan Jezus pociesza Apostołów.
„Jeszcze chwila a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila a ujrzycie mnie. Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę i rozraduje się serce wasze, a radości wa szej nikt wam nie zdoła odebrać. Zaprawdę, zaprawdę powia dam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. 7. Arcykapłańska modlitwa Pana Jezusa To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy ku niebu rzekł: „Oj cze, nadeszła godzina! Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym. których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Cie
bie, jedynego, prawdziwego Boga oraz Tego, którego posiałeś, Jezusa Chrystusa. Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A te raz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie, tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał. Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Ja za nimi proszę, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Uświęć ich w prawdzie. Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty Ojcze we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał i że Ty ich umiłowałeś, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze chcę aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą .Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata".
■ Jako najwyższy Kapłan Nowego Zakonu ustanowił Pan Jezus przed chwilą bezkrwawą ofiarę Nowego Zakonu: Mszę świętą, a dnia następnego miał swą ofiarą krwawą na krzyżu do konać odkupienia świata. Dlatego ta uroczysta modlitwa nazywa się modlitwą arcykapłańską. Pan Jezus modli się za Siebie, za Apostołów i za nas. O co modli się dla Siebie? — O co modli się dla Apostołów? — O co dla nas?
101. MĘKA I ŚMIERĆ PANA NASZEGO JEZUSA CHRYSTUSA Mt 26 i 27; Mk 14 i 15; Łk 22 i 23; J 18 i 19
1. Pan Jezus rozpoczyna swą mękę na górze Oliwnej. A kiedy przyszli do ogrodu zwanego Getsemani, rzekł Jezus do swoich uczniów: „Usiądźcie tutaj, Ja tymczasem będę się modlił”. Wziął ze sobą Piotra, Jakuba i Jana i począł drżeć i odczuwać trwogę. I rzekł do nich: „Smutna jest dusza moja
aż do śmierci: zostańcie tu i czuwajcie ze Mną”. I odszedłszy nieco dalej,, upadł na ziemię i modlił się, żeby — jeśli to moż liwe — ominęła Go ta godzina. I mówił: „Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie. Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty (niech się stanie)”. Potem wrócił i zastał ich śpiących, rzekł do Piotra: „Szymonie, śpisz? Jednej godziny nie mogłeś czuwać? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch w prawdzie ochoczy, ale ciało słabe”. Odszedł znowu i modlił się, powtarzając te same słowa. Gdy wrócił, zastał ich śpiących, gdyż oczy ich były snem zmorzone, i nie wiedzieli, co Mu odpowiedzieć. Gdy przy szedł po raz trzeci, rzekł do nich: „Śpicie dalej i odpoczywacie? Dosyć. Przyszła godzina, oto Syn Człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników. Wstańcie, chodźmy, oto zbliża się mój zdrajca”.
2. Pojmanie Pana Jezusa. I zaraz, gdy On jeszcze mówił, zjawił się Judasz, jeden z Dwu nastu, a z nim zgraja z mieczami i kijami wysłana przez arcy kapłanów uczonych w Piśmie i starszych. A zdrajca dał im taki znak: „Ten, którego pocałuję, to On,: chwyćcie Go i prowadź cie ostrożnie!”. Zaraz też przystąpił do Jezusa mówiąc: „Wi taj, Rabbi”, i pocałował Go. A Jezus rzekł do niego: „Przyja cielu, po coś przyszedł?” A Jezus wiedząc o wszystkim, co miało na Niego przyjść, wyszedł naprzeciw i rzekł do nich: „Kogo szukacie?” Odpowiedzieli Mu: „Jezusa z Nazaretu”. Rzekł do Nich Jezus: „Ja jestem”. Skoro więc rzekł do nich: „Ja jestem”, cofnęli się i upadli na ziemię. Powtórnie ich zapy tał: „Kogo szukacie?” Oni zaś powiedzieli: Jezusa z Nazaretu”. Jezus odrzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Jeżeli więc Mnie szukacie, pozwólcie tym odejść”. Towarzysze Jezusa, wi dząc, na co się zanosi, zapytali: „Panie, czy mamy uderzyć mieczem?” I któryś z nich uderzył sługę najwyższego kapłana
•$//.,
% r.'& ; ‘ v
i odciął mu prawe ucho. Lecz Jezus odpowiedział: „Przestańcie, dosyć”. I dotknąwszy ucha uzdrowił go. Do arcykapłanów zaś, dowódcy straży świątynnej i starszych, którzy wyszli przeciw Niemu, Jezus rzekł: „Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę? Gdy codziennie bywałem u was w świątyni, nie podnieśliście rąk na Mnie, lecz to jest wasza godzina i pano wanie ciemności!” Wtedy pojmali Go, bowiem wszyscy ucz niowie opuścili Go i uciekli.
■ Pan Jezus jest Bogiem i człowiekiem zarazem, czyli w jed nej Boskiej Osobie miał naturę Boską i ludzką zarazem. Zbawi ciel musiał być Bogiem, aby mógł dać Bogu godne zadośćuczy nienie za grzechy ludzi. Musiał zarazem być człowiekiem, aby mógł cierpieć pokutę, za nasze grzechy. W czasie modlitwy w Ogrojcu (jak i potem, gdy Pan Jezus wisiał na krzyżu), Bóstwo pozostawiło naturę ludzką sobie samej, niejako zataiło się i pozbawiło Pana Jezusa pociechy wewnętrznej, płynącej z połączenia natury ludzkiej z naturą Boską. Dlatego modlił się Pan Jezus: „Ojcze mójl Jeśli możliwe, niech odejdzie ode Mnie ten kielich” (cierpienia). Dlatego też wystąpił krwawy pot na Pana Jezusa, tak wielkie było Jego cierpienie. Przyczyny strasznego cierpienia Pana Jezusa w Ogrojcu były następujące: 1) Bolesne i okrutne zniewagi przy pojmaniu, sądzeniu, biczo waniu itd., które Pan Jezus przewidział, 2) niezliczona ilość grzechów od pierwszego grzechu Adama, aż do ostatniego grzechu przed Sądem ostatecznym, które Pan Jezus wziął na siebie, aby je pokutą swą zgładzić. Widok tych zbrodni za smucił niewypowiedzianie najczystsze i najświętsze Serce Je zusa, 3) niewdzięczność i potępienie tylu dusz, które nie będą chciały korzystać z męki, którą Pan Jezus dobrowolnie na siebie przyjął. Rozważaj cierpienia Pana Jezusa w Ogrojcu, zwłaszcza gdy odmawiasz różaniec, proś, by cierpienia Pana Jezusa nie były dla ciebie daremne. Taj emni ca bolesna: M o d l i t w a i p ojmanie P a n a J e z u s a w O g r o j c u . Postanów sobie: Będę uni kał grzechu z powodu jego brzydoty.
3. Pan Jezus przed Annaszem. Wówczas kohorta oraz trybun razem ze strażnikami żydowski mi pojmali Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do An nasza. Byl on bowiem teściem Kajfasza, który owego roku peł nił urząd arcykaplański. A szedł za Jezusem Szymon Piotr ra zem z innym uczniem. Uczeń ten był znany arcykapłanowi i dlatego wszedł za Jezusem na dziedziniec arcykapłana, pod czas gdy Piotr zatrzymał się przed bramą na zewnątrz. Wszedł więc ów drugi uczeń, znany arcykapłanowi, pomówił z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna rzekła do Piotra: „Czy może i ty jesteś jednym spo śród uczniów tego człowieka?”. On odpowiedział: „Nie jestem”. A ponieważ było zimno, strażnicy i słudzy rozpaliwszy ogni sko stali przy nim i grzali się.. Wśród nich stal także Piotr i grzał się (przy ogniu). Arcykapłan więc zapytał Jezusa o Jego uczniów i o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: „Ja przemawiałem jawnie przed świa tem. Uczyłem zawsze w synagodze i w świątyni, gdzie się groma dzą Żydzi. Potajemnie zaś nie uczyłem niczego. Dlaczego Mnie pytasz? Zapytaj tych, którzy słyszeli, co im mówiłem. Oto oni wiedzą, co powiedziałem”. Gdy to powiedział, jeden ze sług obok stojących spoliczkował Jezusa, mówiąc: „Tak od powiadasz arcykapłanowi?” Odrzekł mu Jezus: „Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?”.
■ Annasz odesłał potem Jezusa do arcykapłana Kajfasza, gdzie się zebrali uczeni i starsi.
4. Nocne posiedzenie Rady żydowskiej w pałacu arcykapłana Kajfasza. Pan Jezus skazany na śmierć. Tymczasem arcykapłani i cała Wysoka Rada szukali fałszy wego świadectwa przeciw Jezusowi, aby Go zgładzić. Lecz nie znaleźli, jakkolwiek występowało wielu fałszywych świad ków. W końcu stanęli dwaj i zeznali: „On powiedział: Mogę zburzyć przybytek Boży i w ciągu trzech dni go odbudować”. Wtedy powstał najwyższy kapłan i rzekł do Niego: „Nic nie
odpowiadasz na to, co oni zeznają przeciwko Tobie?” Lecz Je zus milczał. A najwyższy kapłan rzekł do Niego: „Poprzysięgam cię na Boga żywego, powiedz nam: Czy Ty jesteś Me sjasz, Syn Boży?” Jezus mu odpowiedział: „Tak, Ja Nim je stem. Ale powiadam wam: Odtąd ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego na obłokach niebieskich”. Wtedy najwyższy kapłan rozdarł swoje szaty i rzekł: „Zbluźnil. Na cóż nam jeszcze potrzeba świad ków? Oto teraz słyszeliście bluźnierstwo. Co wam się teraz zdaje?” Oni odpowiedzieli: „Winien jest śmierci”. 5. Piotr zapiera się po trzykroć Pana Jezusa. Piotr zaś siedział zewnątrz na dziedzińcu. Podeszła do niego jedna służąca i rzekła: I ty byłeś z Galilejczykiem Jezusem. Lecz on zaprzeczył temu wobec wszystkich i rzekł: „Nie wiem, co mówisz”. A gdy wyszedł ku bramie, zauważyła go inna i rzekła do tych, co tam byli: „Ten był z Jezusem Naza rejczykiem”. I znowu zaprzeczył pod przysięgą: „Nie znam tego
Człowieka”. Po chwili, ci którzy, tam stali podeszli i rzekli do Piotra: Na pewno i ty jesteś jednym z nich, bo i twoja mowa cię zdradza. Wtedy począł się zaklinać i przysięgać: „Nie znam tego Człowieka”. I w tej chwili kogut zapiał. Wspomniał Piotr na słowa Jezusa, który mu powiedział: „Zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz” . Wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał. 6. Pan Jezus w więzieniu. Tymczasem ludzie, którzy pilnowali Jezusa, naigrywali się z Niego i bili Go. Zasłaniali Mu oczy i pytali: „Prorokuj, kto Cię uderzył”. Wiele t£ż innych obelg miotali przeciw Niemu. 7. Poranne posiedzenie Rady żydowskiej. Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie i kazali przyprowadzić Go przed swoją Radę. Rzekli „Jeśli Ty jesteś Mesjasz, powiedz nam”. On im odrzekł: „Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, i jeśli was zapytam, nie dacie Mi odpowiedzi”. Zawołali wszyscy: „Więc Ty jesteś Synem Bożym?” Odpowiedział im: „Tak, Jestem Nim”. A oni zawołali: „Na co nam jeszcze potrzeba świadectwa? Sami przecież słyszeliśmy z ust Jego”. 8. Judasz rozpacza i kończy .samobójstwem. Wtedy Judasz, który Go wydał, widząc, że Go skazano, opa miętał się, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom i star szym i rzekł: „Zgrzeszyłem, wydawszy krew niewinną”. Lecz oni odparli: „Co nas to obchodzi? To twoja sprawa”. Rzuci wszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i po wiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: „Nie wolno kłaść ich do skarbca, bo są zapłatą za krew”. Po odbyciu na rady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziem ców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi. 9. Pierwsze przesłuchanie Pana Jezusa przed Piłatem. Od Kajfasza zaprowadzili Jezusa przed pretorium: A było to wczesnym rankiem. Oni sami jednak nie weszli do pretorium, aby się nie skalać, lecz aby móc spożyć Paschę. Dlatego Pi łat wyszedł do nich na zewnątrz i rzekł: „Jaką skargę wnosicie przeciwko temu człowiekowi”. W odpowiedzi rzekli do niego:
„Gdyby to nie był złoczyńca, nie wydalibyśmy Go tobie”. Piłat więc rzekł do nich: „Weźcie Go wy i osądźcie według swojego prawa!” Odpowiedzieli Mu Żydzi: „Nam nie wolno nikogo za bić”. Potem zaczęli Jezusa oskarżać mówiąc: „Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza naród, że odwodzi od płacenia po datków Cezarowi, i że siebie podaje za Mesjasza-Króla”. Wtedy powtórnie wszedł Piłat do pretorium, a przywoławszy Jezusa rzekł do Niego: „Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?” Odpo wiedział Jezus: „Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha głosu mojego”. Rzekł do Niego Piłat: „Cóż to jest prawda?” To powiedziawszy wy szedł powtórnie do Żydów i rzekł do nich: „Ja nie znajduję w Nim żadnej winy”. Lecz oni nastawali i mówili: „Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpo czął, aż dotąd”. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy He roda, odesłał Go do Heroda,który w tych dniach również prze bywał w Jerozolimie. 10. Pan Jezus przed Herodem. Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Go ujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jakiś znak, zdziałany przez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział. Ar cykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą;' na po śmiewisko kazał ubrać Go w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi. Przedtem bo wiem żyli ze sobą w nieprzyjaźni. 11. Pan Jezus po raz drugi przed Piłatem. A był zwyczaj, że na każde święto namiestnik uwalniał jednego więźnia, którego chcieli. Trzymali zaś wtedy znacznego więźnia imieniem Barabasz. Gdy się więc zebrali, spytał ich Piłat: „K tó rego chcecie, żebym wam uwolnił, Barabasza, czy Jezusa, zwanego Mesjaszem?” A gdy on odbywał przewód sądowy, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: „Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się
z Jego powodu”. Tymczasem arcykapłani i starsi namówili tłumy, żeby prosiły o Barabasza, a domagały się śmierci Je zusa. Pytał ich namiestnik: „Którego z tych dwóch chcecie, żebym wam uwolnił?” Odpowiedzieli: „Barabasza”. Rzekł do nich Piłat: „Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?” Zawołali wszyscy: „Na krzyż z Nim!” Namiestnik odpowiedział: „Cóż właściwie złego uczynił? Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: Na krzyż z Nim!”. 12. Jezus ubiczowany. Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: „Nie jestem win ny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz”. A cały lud zawołał: „Krew Jego na nas i na dzieci nasze”. Wówczas uwol nił im Barabasza, a Jezusa kazał ubiczować. Tajemnica bolesna: B i c z o w a n i e .
13. Pan Jezus cierniem ukoronowany. Wtedy żołnierze namiestnika zabrali Jezusa z sobą do preto rium i zgromadzili kolo Niego całą kohortę. Rozebrali Go z szat i narzucili na Niego płaszcz szkarłatny. Uplótłszy wie niec z ciernia włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego, mó wiąc: „Witaj, Królu Żydowski”. Przy tym pluli na Niego, brali trzcinę i bili Go po głowie. Tajemnica bolesna: C i e r n i e m
ukoronowanie.
i4. Piłat skazuje Jezusa na śmierć. A Piłat ponownie wyszedł na zewnątrz i przemówił do nich: „Oto wyprowadzam Go do was na zewnątrz, abyście poznali, że nie znajduję w Nim żadnej winy” Jezus więc wyszedł na zewnątrz w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym, Piłat rzekł do nich: „Oto Człowiek”. Gdy Go ujrzeli arcykapłani i słudzy; zawołali: „Ukrzyżuj! ukrzyżuj!” Rzekł do nich Piłat: „Weźcie Go i sami ukrzyżujcie!” Ja bowiem nie znajduję w Nim winy. odpowiedzieli mu Żydzi: „My mamy prawo, a według Prawa powinien On umrzeć, bo sam siebie uczynił Synem Bożym”. Gdy Piłat usłyszał te słowa, uląkł sie jeszcze bardziej. Wszedł znów do pretorium i zapytał Jezusa: „Skąd Ty jesteś?” Jezus jednak nie dał mu odpowiedzi. Rzekł więc Piłat do Niego: „Nie chcesz ze mną móvflć? Czy nie wiesz, że mam władzę uwolnić Ciebie i mam władzę Ciebie ukrzyżo wać?” Jezus odpowiedział: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie”. Odtąd Piłat usiłował Go uwol nić. Żydzi jednak zawołali: „Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przy jacielem Cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi”. Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zew nątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata. Był to dzień Przygotowania Paschy, około godziny szóstej. I rzeki do Żydów: „Oto wasz król!” A oni krzyczeli: „Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!” Piłat rzekł do
nich: „Czyż króla waszego mam ukrzyżować?” Odpowiedzieli arcykapłani: „Poza Cezarem nie mamy króla”. Wtedy więc wydał Go im, aby Go ukrzyżowali. 15. Droga na Golgotę Żołnierze zdjęli płaszcz purpurowy z Jezusa, ubrali Go w Jego szaty i wyprowadzili z miasta, aby Go ukrzyżować. A Jezus dźwigając swój krzyż, szedł ku miejscu, zwanym Golgota. Prowadzono z Nim na stracenie także dwóch innych, którzy byli złoczyńcami. A po drodze spotkali człowieka z Cyreny, imieniem Szymon. Tego zmusili, aby niósł krzyż za Jezusem.
16. Jezus pociesza płaczące niewiasty. A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad hfim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: „Cór ki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną, płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły”. Wtedy zaczną wołać do gór: „Pad nijcie na nas, a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zie lonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?” Tajemnica krzyż.
bolesna:
Pan
Jezus
dźwiga
ciężki
. 7. Ukrzyżowanie Pana Jezusa. Gdy przyszli na miejsce zwane Golgotą, to znaczy Miejsce Czaszki, dali Mu pić wino zaprawione goryczą. Skosztował, ale nie chciał pić. Razem z Nim ukrzyżowali dwóch złoczyń ców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Tak wypełniło się słowo Pisma: W poczet złoczyńców został zali czony. Tajemnica bolesna: U k r z y ż o w a n i e .
18. Napis na krzyżu. Wypisał też Piłat tytuł na krzyżu. A było napisane: „Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski”. Ten napis czytało wielu Ży dów, ponieważ miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta. A było napisane w języku hebrajskim, łacińskim i grec kim. Arcykapłani żydowscy mówili do Piłata: „Nie pisz: Król Żydowski, ale że On powiedział: Jestem Królem Żydowskim”. Odparł Piłat: „Com napisał, napisałem”. 19. Żołnierze dzielą się szatami Jezusa. Żołnierze zaś, gdy ukrzyżowali Jezusa, wzięli Jego szaty i po dzielili na cztery części, dla każdego po części, wzięli także tunikę. Tunika zaś nie była szyta, ale cała tkana od góry do dołu. Mówili więc między sobą: Nie rozdzierajmy jej, ale rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć. Tak miały się wypeł nić słowa Pisma: „Podzielili między siebie szaty, a los rzucili o moją suknię”. 20. Urąganie z ukrzyżowanego Zbawiciela. Ci zaś, którzy przechodzili drogą, przeklinali Go i potrząsali głowami, mówiąc: „Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, wybaw sam siebie; jeśli jesteś Sy nem Bożym, zejdź z krzyża”. Podobnie arcykapłani z uczo nymi w Piśmie i starszymi, szydząc, powtarzali: „Innych wy bawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela, niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego. Zaufał Bogu, niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: Jestem Synem Bożym”.
2 1. Pierwsze słowo Pana Jezusa na krzyżu. Szydzili z Niego i żołnierze: podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie. Jezus zaś modlił się: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią”. 22. Drugie słowo Pana Jezusa. Jeden ze złoczyńców, których (tam) powieszono urągał Mu: „Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas”. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: „Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież — sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił”. I dodał: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. Jezus mu odpowiedział: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”. 23. Trzecie słowo Pana Jezusa. A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy w'ięc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego mi łował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto Syn Twój”. Następnie rzeki do ucznia: „Oto Matka Twoja”. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. 24. Czwarte słowo. Pana Jezusa. Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: „Eloi, Eloi, lema sabachthani?” to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Słysząc to niektórzy ze sto jących tam mówili: On Eliasza woła. 25. Piąte słowo Pana Jezusa. Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: „P r a g n ę”. 26. Szóste słowo Pana Jezusa. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na trzcinę gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: „Wykonało się”.
27. Siódme słowo Pana Jezusa i Jego śmierć. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: „Ojcze w Twoje ręce powierzam ducha mojego”. Po tych słowach wyzionął ducha. 28. Cuda przy śmierci Jezusa. A oto zasłona przybytku roz darła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały za częły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwych wstaniu weszli oni do Miasta Świętego i ukazali się wielu. Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: „Prawdziwie, Ten był Synem Bożym”. Było tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z da leka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu. 29. Przebicie boku Pana Jezusa. Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat — ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem Żydów — Żydzi prosili Piłata, aby ukrzy żowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani, lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią otworzył Mu bok i natychmiast wypły nęła krew i woda. 30. Uczniowie składają do grobu ciało Pana Jezusa. Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukry tym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł za. brać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy, i przyniósł około stu funtów mie szaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygo towania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu. Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. Obej-
rzaly grób i w jaki sposób zostało złożone ciało Jezusa. Po po wrocie przygotowały wonności i olejki; lecz zgodnie z przy kazaniem zachowały spoczynek szabatu. 31. Żydzi stawiają straż wojskową przy grobie. Nazajutrz, to znaczy po dniu Przygotowania, zebrali się arcy kapłani i faryzeusze u Piłata i oznajmili: „Panie przypomnie liśmy sobie, że ów oszust powiedział jeszcze za życia: Po trzech dniach powstanę. Każ więc zabezpieczyć grób aż do trzeciego dnia, żeby przypadkiem nie przyszli Jego uczniowie, nie wy kradli Go i nie powiedzieli ludowi: „Powstał z martwych”. I będzie ostatnie oszustwo gorsze niż pierwsze”. Rzeki im Piłat: „Macie straż, idźcie, zabezpieczcie grób, jak umiecie”. Oni po szli i zabezpieczyli grób opieczętowując kamień i stawiając straż.
■
IV artykuł wiary: „Umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion". To znaczy: Wierzę, że Pan Jezus cierpiał i umarł na krzyżu, aby odkupić wszystkich ludzi i że po śmierci na krzyżu został złożony do grobu. Całe życie ziemskie Pana Jezusa było pokutą i zadość uczy nieniem za zniewagę jaką ludzie wyrządzili Bogu przez swe grzechy |j. przez grzech pierworodny i grzechy osobiste. Za nie posłuszeństwo ludzkie „Pan Jezus stał się posłusznym aż do śmierci, a śmierci krzyżowej". Podczas ostatniej wieczerzy ofia rował się Pan Jezus za nas Ojcu Swemu niebieskiemu w sposób bezkrwawy, — na krzyżu zaś w sposób krwawy. Ofiara krzy żowa Pana Jezusa jest najdoskonalszą ofiarą pochwalną, prze błagalną i błagalną. Przez nią: 1. Wybawił nas Jezus od grze chu i potępienia wiecznego, czyli odkupił wszystkich ludzi; 2. Wysłużył nam niebo i łaski potrzebne do zbawienia. We Krwi Swej Przenajdroższej, na krzyżu przelanej, ustano wił Pan Jezus Nowy i Wieczny Zakon i od swego zmartwych wstania jest Pan Jezus wiecznym Rzecznikiem Nowego Za konu.
Pyt. 1. Za kogo cierpiał i umarł Pan Jezus? Pan Jezus cierpiał i umarł za wszystkich ludzi.
Pyt. 2. Od czego wybawił nas Pan Jezus? — Co wysłu żył nam Pan Jezus przez swą ofiarę krzyżową? a) Co mówi Pismo święte o męce Pana Jezusa? Ofiara krzyżowa Pana Jezusa jest wielką niezgłębioną ta jemnicą dla rozumu ludzkiego. Nie mogli jej z początku zrozu mieć nawet apostołowie, a i dla nas jest to tajemnica wielka wiary naszej. Ponieważ to prawda tak ważna, dlatego Pan Bóg w Piśmie św. często pouczał ludzi o bolesnej męce Zbawiciela! Co zapowiada pierwsza obietnica zesłania Odkupiciela? Jakie ofiary St. Zakonu odnosiły się do męki i śmierci Pana Jezusa? Kto w Starym Zakonie był figurą wydania i niewinnego cierpienia Pana Jezusa? Wylicz przepowiednie o męce Pana Je zusa, (Psalmy, Izajasz, Zachariasz). Którego z proroków nazywa Pan Jezus Swym podobieństwem? (Mt 12, 39). Co znaczy imię Jezus? (Mt 1, 21). Prześladowania Pana Jezusa, gdy był
Dziecięciem. Co przepowiedział starzec Symeon? Jak nazwał św. Jan Chrzciciel Pana Jezusa? Co oznacza ta nazwa? Przy jakim sakramencie powtarza Kościół słowa św. Jana Chrzciciela? Co przepowiedział Pan Jezus o Swej śmierci i zmartwychwsta niu przy oczyszczaniu świątyni? Jak zapowiedział Pan Jezus Nikodemowi Swą śmierć? Kiedy i w jaki sposób Apostołom? Skąd wiemy że Pan Jezus prawdziwie umarł? Myśl często z największą wdzięcznością o męce i śmierci Jezusowej, zwłaszcza w czasie Mszy świętej, która jest pono wieniem i uobecnieniem ofiary krwawej Pana Jezusa na krzyżu. Myśl w każdy piątek, gdy spoglądasz na krzyż, gdy odprawiasz stacje Drogi Krzyżowej, lub odmawiasz bolesną część różańca. Odmów za każdym razem postanowienie: Chcę unikać grzechu i współpracować z łaską wysłużoną mi na krzyżu. b) Ostatni tydzień przed Wielkanocą nazywa się Wielkim Ty godniem, który rozpoczyna się Niedzielą Palmową. W niedzielę Palmową liturgia obejmuje: poświęcenie palm, procesje z pal mami i Mszę św. Poświęcenie palm i procesja odbywa się na pamiątkę uroczystego wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy i oznacza gotowość pójścia za Jezusem na bój aż do zwycięstwa (palma-zwycięstwo). Podczas Mszy świętej czyta się Pasję, czyli opis Męki Pańskiej. W Wielką Środę, w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek odpra wia się, zwłaszcza w kościołach katedralnych tzw. Ciemne Jutrz nie, których przewodnią myślą jest rozpamiętywanie poniżenia Chrystusa Pana w czasie Męki (gaszenie 14 świec symbolizuje poniżenie Chrystusa). Liturgia Wielkiego Czwartku obejmuje Mszę św. z poświę ceniem olejów św., Mszę św. wieczorną Wieczerzy Pańskiej, przeniesienie Najśw. Sakramentu do ciemnicy i obnażenie ołta rzy. Msza św. wieczorna z poświęceniem olejów św. celebrowana jest przez biskupa w kościołach katedralnych w godzinach rannych. Msza św. wieczorna Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna triduum wielkanocne na pamiątkę Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa. Na gloria biją dzwony, po czym milkną aż do Wiel-
W czasie Mszy świętej po Ewangelii odbywa się umywanie nóg 12 wybranym mężom (ceremonia ta może być opuszczona). Przeniesienie Najśw. Sakramentu do ciemnicy, które nastę puje po Mszy św. oznacza udanie się Pana Jezusa do Ogrojca, pojmanie i trzymanie Go przez noc w więzieniu. Obnażenie ołtarzy (głównego i bocznych) oznacza odarcie Jezusa z szat. W Wielki Piątek, w bolesną rocznicę śmierci Jezusa, przed południem na znak najgłębszej żałoby panuje w kościele zupełna cisza. Dopiero po południu rozpoczyna się uroczyste nabożeń stwo, które obejmuje następujące obrzędy: leżenie krzyżem na stopniach ołtarza, czytanie opisu Męki Pańskiej, modlitwy błagalne za Kościół, Ojca św., biskupów, kapłanów, duchow nych, katechumenów, braci odłączonych, Żydów i niewierzą cych, adorację krzyża (przez kapłanów i wiernych), Komunię św., przeniesienie Hostii św. w monstrancji do Grobu Bożego. W Wielką Sobotę, która jest dniem żałoby (cisza Grobu Bo żego) i Wigilię Wielkanocną (oczekiwaniem Zmartwychwstania Pańskiego) przed południem panuje cisza w kościele, a nabo żeństwo wigilijne odbywa się o takiej porze, by Msza św. wigi lijna mogła rozpocząć się o północy (ordynariusz może pozwo lić na wcześniejsze rozpoczęcie nabożeństwa). Obrzędy Wigilii Wielkanocnej (paschalnej) obejmują: po święcenie nowego paschału (wielkiej świecy, w której kapłan umieszcza pięć ziaren kadzidła i rylcem kreśli krzyż, znaki alfa i omega oraz bieżący rok), oznaczającego Chrystusa — Świat łość świata, uroczystą procesję i pochwałę paschału (wniesie nie paschału do świątyni z trzykrotnym śpiewem „Światło Chrystusa" i śpiew „Exultet"), czytania Pisma św., święcenie wody chrzcielnej i odnowienie przyrzeczeń Chrztu św. (wierni z zapalonymi świecami pod przewodnictwem kapłana odrzekają się ducha złego i składają wyznanie wiary), a następnie kończy się Mszę Wigilii Paschalnej.
władzy duchownej) odbywa się w kościołach polskich Rezurek cja, czyli otwarcie Grobu Bożego i uroczysta procesja trzy razy dookoła kościoła ze śpiewem „Wesoły nam dzień dziś nastał” . Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego jest najstarszym i największym świętem w Kościele katolickim. W liturgii wielkanocnej (i oktawy wielkanocnej), Kościół uka zuje nam Chrystusa Zmartwychwstałego, każe nam radować się z Nim, ale i przypomina, że radość nasza będzie pełna, jeśli powstaniemy „z zimnoty i bezczynności do życia gorliwego i świętego” (Pius XII, Mediator Dei).
102.
ZMARTWYCHWSTANIE PANA JEZUSA
Mt 28, 1— 15: Mk 16, 1— 11; Łk 24, 1— 12: J 20, 1— 18
1. Pan Jezus powstaje żywy z grobu. Dnia trzeciego, w niedzielę rano, gdy świtać zaczynało, pow stał Jezus chwalebnie z martwych i własną mocą wyszedł z grobu. A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali się jakby umarli. Gdy zaś przyszli do siebie pośpiesznie uciekli. Niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykap łanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowia dajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu. Ci więc wzięli pieniądze i uczynili jak ich pouczono. 2. Pobożne niewiasty przy grobie Chrystusowym. Po upływie szabatu Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupily wonności, żeby pójść i namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobu? Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień był już odsunięty, a był bardzo duży.
W czasie Mszy świętej po Ewangelii odbywa się umywanie nóg 12 wybranym mężom (ceremonia ta może być opuszczona). Przeniesienie Najśw. Sakramentu do ciemnicy, które nastę puje po Mszy św. oznacza udanie się Pana Jezusa do Ogrojca, pojmanie i trzymanie Go przez noc w więzieniu. Obnażenie ołtarzy (głównego i bocznych) oznacza odarcie Jezusa z szat. W Wielki Piątek, w bolesną rocznicę śmierci Jezusa, przed południem na znak najgłębszej żałoby panuje w kościele zupełna cisza. Dopiero po południu rozpoczyna się uroczyste nabożeń stwo, które obejmuje następujące obrzędy: leżenie krzyżem na stopniach ołtarza, czytanie opisu Męki Pańskiej, modlitwy błagalne za Kościół, Ojca św., biskupów, kapłanów, duchow nych, katechumenów, braci odłączonych, Żydów i niewierzą cych, adorację krzyża (przez kapłanów i wiernych), Komunię św., przeniesienie Hostii św. w monstrancji do Grobu Bożego. W Wielką Sobotę, która jest dniem żałoby (cisza Grobu Bo żego) i Wigilię Wielkanocną (oczekiwaniem Zmartwychwstania Pańskiego) przed południem panuje cisza w kościele, a nabo żeństwo wigilijne odbywa się o takiej porze, by Msza św. wigi lijna mogła rozpocząć się o północy (ordynariusz może pozwo lić na wcześniejsze rozpoczęcie nabożeństwa). Obrzędy Wigilii Wielkanocnej (paschalnej) obejmują: po święcenie nowego paschału (wielkiej świecy, w której kapłan umieszcza pięć ziaren kadzidła i rylcem kreśli krzyż, znaki alfa i omega oraz bieżący rok), oznaczającego Chrystusa — Świat łość świata, uroczystą procesję i pochwałę paschału (wniesie nie paschału do świątyni z trzykrotnym śpiewem „Światło Chrystusa" i śpiew „Exultet"), czytania Pisma św., święcenie wody chrzcielnej i odnowienie przyrzeczeń Chrztu św. (wierni z zapalonymi świecami pod przewodnictwem kapłana odrzekają się ducha złego i składają wyznanie wiary), a następnie kończy się Mszę Wigilii Paschalnej.
władzy duchownej) odbywa się w kościołach polskich Rezurek cja, czyli otwarcie Grobu Bożego i uroczysta procesja trzy razy dookoła kościoła ze śpiewem „Wesoły nam dzień dziś nastał” . Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego jest najstarszym i największym świętem w Kościele katolickim. W liturgii wielkanocnej (i oktawy wielkanocnej), Kościół uka zuje nam Chrystusa Zmartwychwstałego, każe nam radować się z Nim, ale i przypomina, że radość nasza będzie pełna, jeśli powstaniemy „z zimnoty i bezczynności do życia gorliwego i świętego” (Pius XII, Mediator Dei).
102. ZMARTWYCHWSTANIE PANA JEZUSA Mt 28, 1— 15: Mk 16, 1— 11; Łk 24, 1— 12: J 20, 1— 18
1. Pan Jezus powstaje żywy z grobu. Dnia trzeciego, w niedzielę rano, gdy świtać zaczynało, pow stał Jezus chwalebnie z martwych i własną mocą wyszedł z grobu. A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali się jakby umarli. Gdy zaś przyszli do siebie pośpiesznie uciekli. Niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykap łanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowia dajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu. Ci więc wzięli pieniądze i uczynili jak ich pouczono. 2. Pobożne niewiasty przy grobie Chrystusowym. Po upływie szabatu Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupily wonności, żeby pójść i namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobu? Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień był już odsunięty, a był bardzo duży.
W czasie Mszy świętej po Ewangelii odbywa się umywanie nóg 12 wybranym mężom (ceremonia ta może być opuszczona). Przeniesienie Najśw. Sakramentu do ciemnicy, które nastę puje po Mszy św. oznacza udanie się Pana Jezusa do Ogrojca, pojmanie i trzymanie Go przez noc w więzieniu. Obnażenie ołtarzy (głównego i bocznych) oznacza odarcie Jezusa z szat. W Wielki Piątek, w bolesną rocznicę śmierci Jezusa, przed południem na znak najgłębszej żałoby panuje w kościele zupełna cisza. Dopiero po południu rozpoczyna się uroczyste nabożeń stwo, które obejmuje następujące obrzędy: leżenie krzyżem na stopniach ołtarza, czytanie opisu Męki Pańskiej, modlitwy błagalne za Kościół, Ojca św., biskupów, kapłanów, duchow nych, katechumenów, braci odłączonych, Żydów i niewierzą cych, adorację krzyża (przez kapłanów i wiernych), Komunię św., przeniesienie Hostii św. w monstrancji do Grobu Bożego. W Wielką Sobotę, która jest dniem żałoby (cisza Grobu Bo żego) i Wigilię Wielkanocną (oczekiwaniem Zmartwychwstania Pańskiego) przed południem panuje cisza w kościele, a nabo żeństwo wigilijne odbywa się o takiej porze, by Msza św. wigi lijna mogła rozpocząć się o północy (ordynariusz może pozwo lić na wcześniejsze rozpoczęcie nabożeństwa). Obrzędy Wigilii Wielkanocnej (paschalnej) obejmują: po święcenie nowego paschału (wielkiej świecy, w której kapłan umieszcza pięć ziaren kadzidła i rylcem kreśli krzyż, znaki alfa i omega oraz bieżący rok), oznaczającego Chrystusa — Świat łość świata, uroczystą procesję i pochwałę paschału (wniesie nie paschału do świątyni z trzykrotnym śpiewem „Światło Chrystusa" i śpiew „Exultet"), czytania Pisma św., święcenie wody chrzcielnej i odnowienie przyrzeczeń Chrztu św. (wierni z zapalonymi świecami pod przewodnictwem kapłana odrzekają się ducha złego i składają wyznanie wiary), a następnie kończy się Mszę Wigilii Paschalnej.
władzy duchownej) odbywa się w kościołach polskich Rezurek cja, czyli otwarcie Grobu Bożego i uroczysta procesja trzy razy dookoła kościoła ze śpiewem „Wesoły nam dzień dziś nastał” . Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego jest najstarszym i największym świętem w Kościele katolickim. W liturgii wielkanocnej (i oktawy wielkanocnej), Kościół uka zuje nam Chrystusa Zmartwychwstałego, każe nam radować się z Nim, ale i przypomina, że radość nasza będzie pełna, jeśli powstaniemy „z zimnoty i bezczynności do życia gorliwego i świętego” (Pius XII, Mediator Dei).
102. ZMARTWYCHWSTANIE PANA JEZUSA Mt 28, 1— 15: Mk 16, 1— 11; Łk 24, 1— 12: J 20, 1— 18
1. Pan Jezus powstaje żywy z grobu. Dnia trzeciego, w niedzielę rano, gdy świtać zaczynało, pow stał Jezus chwalebnie z martwych i własną mocą wyszedł z grobu. A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali się jakby umarli. Gdy zaś przyszli do siebie pośpiesznie uciekli. Niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykap łanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowia dajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu. Ci więc wzięli pieniądze i uczynili jak ich pouczono. 2. Pobożne niewiasty przy grobie Chrystusowym. Po upływie szabatu Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupily wonności, żeby pójść i namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobu? Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień był już odsunięty, a był bardzo duży.
mmwWw Maria Magdalena pobiegła więc i przybyła do Szymona Pio tra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał i rzekła do nich: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy gdzie Go położono”. Po zostałe zaś niewiasty weszły do grobu i ujrzały młodzieńca, siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: „Nie bójcie się. Szu kacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. Lecz idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi”. 3. Piotr i Jan przy grobie Chrystusowym. Piotr i Jan, pobiegli do grobu, weszli wen i ujrzeli leżące płótna, a także chustę, która była na głowie Jego, a nie leżała razem z płótnami, lecz oddzielnie była zwinięta na osobnym miejscu. Widzieli to i uwierzyli. Potem odeszli znowu do siebie.
■
V artykuł wiary: „Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmar twychwstał” . Gdy Pan Jezus umarł na krzyżu, odłączyła się dusza Jezusowa od ciała, Bóstwo jednak pozostało złączone i z ciałem i duszą Jezusową. Po śmierci dusza Pana Jezusa zstąpiła do piekieł, to znaczy do miejsca zwanego otchłanią, w którym dusze sprawie dliwe oczekiwały przyjścia Zbawiciela. Od samego Pana Jezusa usłyszały one radosną nowinę, że wybawienie ich jest już bliskie. Aż do trzeciego dnia pozostała dusza Jezusowa w otchłani. W Niedzielę Wielką rano wróciła dusza Pana Jezusa do swego ciała i Pan Jezus powstał żywy i chwalebny własną mocą z zam kniętego grobu, czyli zmartwychwstał. Zmartwychwstanie jest największym cudem Pana Jezusa i najsilniejszym dowodem Jego Bóstwa, oraz prawdziwości naszej wiary. Dlatego pisze św. Paweł w liście do Koryntian: „Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, tedy próżna jest wiara wasza” (1 Kor 15, 14). Że Pan Jezus prawdziwie zmartwychwstał, wiemy od Jego uczniów i Apostołów, którzy często po zmartwychwstaniu Pana Jezusa widzieli, z Nim rozmawiali, jedli i dotykali się Jego ciała i ran. Zmartwychwstanie Pana Jezusa głosili Apostołowie po ca łym świecie i za prawdę tę ochotnie szli na śmierć. Zmartwychwstał Pan prawdziwie: Alleluja! I ja zmartwych wstanę. Wierzę w to, spodziewam się tego, według tej prawdy zawsze żyć będę! „Jak Chrystus wstał z martwych, tak my po winniśmy chodzić w nowości życia” .
Pyt. Dlaczego zstąpił Pan Jezus do otchłani? — Jaki cud stał się w niedzielę rano? — Od kogo wiemy, że Pan Jezus zmartwychwstał? Tajemnice chwalebne różańca: 1. Zmartwychwstanie. Prośba: O Maryjo, wyproś mi chwa lebne zmartwychwstanie. 2. Wniebowstąpienie. Prośba. 0 Maryjo, wyjednaj mi radość nieba! 3. Zesłanie Ducha Świętego. Prośba. 0 Maryjo, wyproś mi łaskę Ducha Świętego.
4. Wniebowzięcie Najśw. Panny Maryi. Prośba: Maryjo, wyjednaj mi śmierć szczęśliwą! 5. Ukoronowanie Najśw. Panny Maryi. Prośba: 0 Maryjo, wyjednaj mi śmierć szczęśliwą! Uroczystość Wielkanocna trwa przez osiem dni (oktawa) aż do Niedzieli Białej. Niedziela ta nazywa się „Biała", bo w pier wszych wiekach ludzie ochrzczeni w Wielką Sobotę aż do tej niedzieli chodzili w białych szatach, na znak łaski uświęcającej otrzymanej na Chrzcie świętym.
103. PIERWSZE OBJAWIENIE PANA JEZUSA PO ZMARTWYCHWSTANIU Mt 28, 8— 10; Mk 16, 9— 14, Łk 24, 13—35; J 20, 11— 18;
1. Pan Jezus objawia się Marii Magdalenie. Maria Magdalena stała przed grobem płacząc. A kiedy (tak) płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa — jednego w miej scu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: „Niewiasto, czemu płaczesz?” Odpowiedziała im: Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono”. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: „Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?” Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: „Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go poło żyłeś, a ja Go wezmę”. Jezus rzekł do niej: „Mario!” A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: „Nauczycielu!” Rzekł do niej Jezus: „Nie zatrzy muj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, oraz do Boga mego i Boga waszego”. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: „Widziałam Pana i to mi powiedział”. 2. Pan Jezus objawia się innym pobożnym niewiastom. A oto Jezus stanął przed Nimi i rzekł: „Witajcie” . One podeszły
do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nieh: „Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą”. Niewiasty doniosły 0 tym wszystkim Apostołom i wszystkim innym. Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary. 3. Pan Jezus objawia się dwom uczniom idącym do Emaus. Tego samego dnia dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Roz mawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się 1 szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak, że Go nie poznali. On zaś zapytał: „Cóż to za rozmowy pro wadzicie z sobą w drodze” Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: „Ty je steś chyba jednym z przebywających w Jerozolimie, który nic wie co się tam w tych dniach stało”. Zapylał ich: „Cóż takiego?”. Odpowiedzieli Mu: „To, co się stało z Jezusem Na zarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu a nic znala złszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie anio łów, którzy zapewniają, iż On żyje. Pośzli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli”. Na to On rzekł do nich: „O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co po wiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały? I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił”. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u sto łu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał
4. Wniebowzięcie Najśw. Panny Maryi. Prośba: Maryjo, wyjednaj mi śmierć szczęśliwą! 5. Ukoronowanie Najśw. Panny Maryi. Prośba: 0 Maryjo, wyjednaj mi śmierć szczęśliwą! Uroczystość Wielkanocna trwa przez osiem dni (oktawa) aż do Niedzieli Białej. Niedziela ta nazywa się „Biała", bo w pier wszych wiekach ludzie ochrzczeni w Wielką Sobotę aż do tej niedzieli chodzili w białych szatach, na znak łaski uświęcającej otrzymanej na Chrzcie świętym.
103. PIERWSZE OBJAWIENIE PANA JEZUSA PO ZMARTWYCHWSTANIU Mt 28, 8— 10; Mk 16, 9— 14, Łk 24, 13— 35; J 20, 11— 18;
1. Pan Jezus objawia się Marii Magdalenie. Maria Magdalena stała przed grobem płacząc. A kiedy (tak) płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa — jednego w miej scu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: „Niewiasto, czemu płaczesz?” Odpowiedziała im: Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono”. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: „Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?” Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: „Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go poło żyłeś, a ja Go wezmę”. Jezus rzekł do niej: „Mario!” A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: „Nauczycielu!” Rzekł do niej Jezus: „Nie zatrzy muj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, oraz do Boga mego i Boga waszego”. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: „Widziałam Pana i to mi powiedział”. 2. Pan Jezus objawia się innym pobożnym niewiastom. A oto Jezus stanął przed Nimi i rzekł: „Witajcie” . One podeszły
do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nieh: „Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą”. Niewiasty doniosły 0 tym wszystkim Apostołom i wszystkim innym. Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary. 3. Pan Jezus objawia się dwom uczniom idącym do Emaus. Tego samego dnia dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Roz mawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się 1 szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak, że Go nie poznali. On zaś zapytał: „Cóż to za rozmowy pro wadzicie z sobą w drodze” Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: „Ty je steś chyba jednym z przebywających w Jerozolimie, który nic wie co się tam w tych dniach stało”. Zapylał ich: „Cóż takiego?”. Odpowiedzieli Mu: „To, co się stało z Jezusem Na zarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu a nic znala złszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie anio łów, którzy zapewniają, iż On żyje. Pośzli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli”. Na to On rzekł do nich: „O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co po wiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały? I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił”. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u sto łu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał
im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiali z nami i Pisma nam wyjaśniał?” W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznaj mili: „Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymo nowi”. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.
■ Ile razy objawił się Pan Jezus w Wielką Niedzielę? Czego dowiódł Jezus Swym zjawieniem się? a) Po zmartwychwstaniu nazywa Pan Jezus uczniów Swych braćmi. Mianem tym chciał Pan Jezus uczniów Swych pocie szyć oraz pouczyć nas, że przez śmierć Jego pojednawczą na krzyżu staliśmy się dziećmi Boga, braćmi Pana Jezusa, Jezus bowiem, jednorodzony Syn Boga Ojca, wysłużył nam na krzyżu godność dzieci Bożych i dziedziców nieba. Jako dzieci Boga Ojca jesteśmy z łaski braćmi Pana Jezusa. b) Droga krzyżowa jest drogą do nieba: ,,Czyż nie trzeba było, aby Chrystus to cierpiał i tak wszedł do chwały Swojej?''. Pa miętaj o tym, gdy krzyż cierpienia dolegać ci będzie, gdy smutek będzie cię dręczył, gdy pokusa trapić cię będzie, gdy zbliżać się będzie wieczór życia i pielgrzymowania twego ziemskiego. I módl się wtedy jak dwaj uczniowie: „Zostań z nami, Panie, bo się ma ku wieczorowi". Proś tak Pana Jezusa. A jak Jezus wysłuchał Swych uczniów, tak wysłucha i ciebie i pozostanie z Tobą z łaską Swą, aż się z Nim zjednoczysz w chwale Jego. c) Pan Jezus miał po Swym zmartwychwstaniu ciało uwiel bione. Na znak, że jest to, to samo ciało, które miał przed Swą śmiercią, zachował Pan Jezus rany rąk, nóg i boku Swego. Ale było ono teraz przemienione, że mógł w nim wszędzie przenikać, było chyże jak myśl, wspaniałe jak słońce i nie podlegające naj mniejszym cierpieniom.
Kiedy będą nasze ciała podobne do ciała Pana Jezusa?
104. PAN JEZUS UKAZUJE SIĘ APOSTOŁOM W WIECZERNIKU I USTANAWIA SAKRAMENT POKUTY Łk 24, 36— 43; J 20, 19— 29
I. Pan Jezus ukazuje się Apostołom. 0 zmroku tego dnia, zgromadzeni byli Apostołowie w wieczer niku. Z obawy przed Żydami drzwi były zamknięte. A gdy roz mawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: „Pokój wam". Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: „Czemu jesteście zmieszani 1 dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popa trzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam". Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: „Macie tu coś dojedzenia?" Oni podali Mu ka wałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich.
2. Pan Jezus ustanawia Sakrament Pokuty. A Jezus znowu rzekł do nich: „Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie są im zatrzymane.” 3. Pan Jezus pokazuje Tomaszowi swoje rany. Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mó wili do niego” Widzieliśmy Pana!”. Ale on rzekł do nich: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz (domu) i Tomasz, z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: „Pokój wam!”. Następnie rzekł do Tomasza: „Podnieś tutaj swój pa lec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż (ją) do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Tomasz Mu od powiedział: „Pan mój i Bóg mój”. Powiedział mu Jezus: „Uwie rzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.
■
X artykuł wiary: „Grzechów odpuszczenie!''... To znaczy: Wierzę, że Pan Jezus dał Apostołom i Kościołowi władzę odpuszczania wszystkich grzechów, nawet najcięższych. Żeby ludzie mogli dostąpić odpuszczenia grzechów, ustanowił Pan Jezus Sakrament Chrztu i Pokuty. O Sakramencie Pokuty. Jak Ojciec niebieski posłał na zie mię Syna Swego, aby świat zbawił — tak teraz posyła Pan Jezus apostołów, aby ratowali ludzi. Na krzyżu Pan Jezus zbawił świat: apostołowie i ich następcy mają aż do końca świata przyswajać ludziom owoce odkupienia i prowadzić ich do nieba. Przez swoją śmierć na krzyżu wysłużył nam Pan Jezus łaskę Bożą i odpuszczenie grzechów. W dzień Zmartwychwstania daje Jezus Apostołom władzę, aby w Jego zastępstwie odpuszczali grzechy i udzielali łaski Bożej wszystkim ludziom, którzy okażą się godnymi tego dobrodziejstwa; odpuszczenie grzechów nie było przywilejem osobistym Apostołów, była to władza udzielona im jako zastępcom Pana Jezusa dla dobra wszystkich ludzi, aż do końca świata. Władza ta przeszła na następców Aposto łów. Którymi słowami ustanowił Pan Jezus Sakrament
Pokuty? Pyt. 1. Co to jest Pokuta? Pokuta jest to sakrament, w którym kapłan w zastępstwie Pana Boga odpuszcza człowiekowi grzechy po Chrzcie św. popełnione.
Pyt. 2. Jakich łask udziela sakrament pokuty? Sakrament pokuty odpuszcza grzechy: darowuje karę wieczną i przynajmniej część kary doczesnej: udziela łaski uświęcającej i szczególniejszej łaski uczynkowej do unika nia grzechów i wytrwania w dobrem; obdarza spokojem sumienia.
Pyt. 3. Ile jest warunków koniecznych do godnego przy jęcia sakramentu pokuty? Jest pięć warunków godnego przyjęcia sakramentu po kuty: 1) rachunek sumienia; 2) żal za grzechy; 3) mocne postanowienie poprawy; 4) spowiedź; 5) zadośćuczynienie.
Pyt. 4. Co to jest żal za grzechy? Żal za grzechy, jest to boleść duszy i obrzydzenie sobie grzechów, wraz z postanowieniem niegrzeszenia więcej.
Pyt. 5. Kiedy mamy żal doskonały? Mamy żal dosko nały, gdy żałujemy za grzechy dlatego, żeśmy obrazili Boga, Dobro najwyższe, godne największej miłości. Pyt. 6. Kiedy mamy żal mniej doskonały? Mamy żal mniej doskonały, gdy żałujemy dlatego, żeśmy przez grzech utracili łaskę uświęcającą, narazili się na utratę nieba i na karę w piekle lub w czyśćcu. Dziękuj często Panu Jezusowi za to, że ustanowił sakrament pokuty! Z syna marnotrawnego możesz się stać na nowo dzie ckiem Bożym i dziedzicem nieba. Wielka to łaska! Ale i wielkim dobrodziejstwem dla duszy jest spokój sumienia, który daje nam sakrament pokuty. Tego spokoju ludzie nie mieli przed przyj ściem Pana Jezusa. Mimo najsurowszych pokut nie wiedzieli, czy grzechy są im odpuszczone. Sakrament pokuty daje nam spokój sumienia! Dziękuj za tę wielką łaskę Panu Jezusowi! Mów często z miłością: Pan mój i Bóg mój!
105. PAN JEZUS POWIERZA ŚW. PIOTROWI URZĄD PASTERSKI W KOŚCIELE J 21, 1— 23
1. Pan Jezus objawia się Apostołom nad jeziorem Genezaret. Apostołowie wrócili z Jerozolimy do Galilei jak im Pan Jezus polecił. Pewnego dnia zebrało się ich siedmiu nad morzem Genezaret. Między nimi byli: Piotr, Jan i Jakub. Wieczorem wsiedli do lodzi i wyjechali na połów ryb: ale owej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał Jezus stanął na brzegu. Jednakże ucznio wie nie wiedzieli, że to byl Jezus. A Jezus rzeki do nich: „Dzieci, czy macie co na posiłek?” Odpowiedzieli Mu: Nie. On rzekł do nich: „Zarzućcie więc sieć po prawej
stronie łodzi, a znajdziecie”. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: „To jest Pan!” Szy mon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: „Przy nieście jeszcze ryb, któreście ułowili”. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną ryb wielkich w liczbie stu pięć dziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości, sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: „Chodźcie, posilcie się!” A wziął chleb i podał im — podobnie i rybę. 2. Pan Jezus powierza Piotrowi nąjwyższy urząd pasterski. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: „Szy monie synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?”. Od powiedział: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”. Rzekł do niego: „Paś baranki moje!”. I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?” Odparł Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”. Rzekł do niego: „Paś owce moje!”. Powiedział mu po raz trzeci: „Szymonie,
P h ilip M
mi m
m
,4l
synu Jana, czy kochasz Mnie?" Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: „Czy kochasz Mnie?” I rzekł do Niego: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham!” Rzekł do niego Jezus: „Paś owce moje!”. 3. Pan Jezus przepowiada Piotrowi jego śmierć męczeńską.
Rzekł Jezus do Piotra: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam Ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz”. To powie dział. aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga.
■ Pan Jezus postanowił założyć na ziemi królestwo Boże, czyli Kościół katolicki. Dlatego gromadził koło siebie uczniów, a spo między nich wybrał dwunastu Apostołów. Lecz królestwo widzialne nie może stać się bez widzialnej głowy, czyli bez widzialnego, najwyższego przełożonego. Jak długo Pan Jezus był na ziemi, był On sam „dobrym pasterzem” swej trzódki. Zawczasu jednak wybrał Pan Jezus Swego za stępcę na ziemi. Był nim Szymon, którego nazwał Piotrem, czyli opokę i jemu przed zmartwychwstaniem przyobiecał naj wyższą władzę w Kościele.
Którymi słowami przyobiecał Pan Jezus św. Piotrowi najwyższą władzę w Kościele? Przed swoim Wniebowstąpieniem spełnia Pan Jezus Swą zapowiedź. Słowami: „Paś baranki m oje!” — „Paś owce moje” ... uczynił Pan Jezus św. Piotra Swoim zastępcą na ziemi, najwyższym pasterzem przełożonym wszystkich wiernych, czyli widzialną głową Kościoła. Sam zaś Chrystus Pan pozostał naj wyższą niewidzialną głową Kościoła, jak o tym nas zapewnił: „Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mt 28, 20).
Pyt. 1. Kto jest widzialną głową Kościoła? Widzialną głową Kościoła jest biskup rzymski czyli papież.
Pyt. 2. Kto jest niewidzialną głową Kościoła? Niewidzialną głową Kościoła jest Jezus Chrystus.
106. PAN JEZUS PRZEKAZUJE APOSTOŁOM SWÓJ POTRÓJNY URZĄD Mt 28, 16, 20; Mk 16, 15— 18
Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i prze mówił tymi słowami: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udziela jąc im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony”.
■ Tymi słowy przekazał Pan Jezus Apostołom Swój potrójny urząd: nauczycielski, kapłański i pasterski. Zarazem postanowił Pan Jezus, żeby ten potrójny urząd przechodził z Apostołów na ich następców, podobnie jak najwyższy urząd pasterski św. Piotra przechodzi na jego następców. Następcą św. Piotra jest każdo razowy biskup rzymski. Następcami Apostołów są biskupi. Bi skupi przekazują cześć swego potrójnego urzędu kapłanom, jako swoim pomocnikom. Papież wykonuje swój urząd potrójny w całym Kościele katolickim. Biskupi wykonują swój potrójny urząd każdy w swej diecezji, zebrani zaś na soborze powszechnym biorą udział w na uczaniu i rządach całego Kościoła. Kapłani wykonują urząd po trójny tam, gdzie ich biskup pośle. Kapłan nie może wykonywać żadnego urzędu w Kościele bez pełnomocnictwa, udzielonego mu przez jego biskupa. Diecezje podzielono później na mniejsze okręgi zwane parafiami. Parafią zarządzają proboszczowie, a po magają im księża wikarzy. Kościół spełnia swój urząd nauczycielski w ten sposób, że przechowuje naukę Jezusa Chrystusa nieskażoną, ogłasza ją lu dziom oraz wyjaśnia Duch Święty sprawia, że Kościół kato licki nie może się mylić w nauczaniu prawd wiary i obyczajów czyli sprawia, że Kościół katolicki jest nieomylny. Dar nieomylności posiada sam papież i biskupi złączeni ra zem z papieżem. Papież jest nieomylny wówczas, gdy jako naj wyższy nauczyciel, pasterz i zwierzchnik naucza wszystkich wier nych prawd wiary i obyczajów. Urząd kapłański wykonuje Kościół głównie przez sprawo wanie ofiary Mszy świętej i udzielanie sakramentów świętych. Urząd pasterski spełnia Kościół w ten sposób, że nakłania wiernych do życia według zasad nauki Chrystusowej. Na mocy władzy pasterskiej, Kościół ustanawia prawa, może upominać i karać nieposłusznych.
Pyt. 7. W jaki sposób ustanowił Pan Jezus Kościół? Pan Jezus ustanowił Kościół w ten sposób, że gromadził koło Siebie wiernych, spomiędzy nich wybrał dwunastu Apo stołów i przekazał im Swój potrójny urząd nauczycielski, kapłański i pasterski, a św. Piotra uczynił głową widzialną wszystkich wiernych.
Pyt. 2. Jak nazywamy następców Apostołów? Następców apostołów nazywam y biskupam i.
Pyt. 3. Kim są kapłani? Kapłani są pom ocnikam i biskupów .
Pyt. 4. Kto należy do Kościoła katolickiego?
Do Kościoła katolickiego należy: Ojciec św ięty, i wszysc\ biskupi, kapłani i w ierni, którzy są posłuszni Ojcu Ś w ięte mu.
Pyt. 5. W jakim celu Pan Jezus założył Kościół? Pan Jezus założył Kościół w tym celu, aby prowadzić ludzi do zbawienia.
Pyt. 6. W jaki sposób Kościół prowadzi ludzi do zba wienia?
Kościół prowadzi ludzi do zbawienia w ten sposób, że przy pom ocy Pana Jezusa i Ducha Świętego wykonuje potrójny urząd C hrystusow y: nauczycielski, kapłański i pas terski.
W jaki sposób spełnia Kościół urząd nauczycielski? — kap łański? — pasterski? Pyt. 7. Kto naucza nieomylnie w Kościele? W Kościele nauczają nieom ylnie biskupi wraz z papieżem, tudzież sam papież.
Pyt. 8. Kiedy papież jest nieomylny?
Papież je st nieom ylny wówczas, gdy jako najwyższy na uczyciel, pasterz i zwierzchnik w szystkich w iernych naucza prawd w iary i obyczajów.
★
★
★
IX artykuł w ia ry: „Ś w ię ty Kościół powszechny, Ś w iętycł obcow anie". a) „Ś w ię ty Kościół pow szechny" to znaczy: Wierzę, że Par Jezus założył św ięty Kościół powszechny, czyli katolicki.
Pyt. 1. Co to jest Kościół katolicki czyli powszechny?
Kościół katolicki czyli powszechny je st to zjednoczenie chrześcijan, którzy pod najwyższą władzą papieża dążć
do zbawienia przez w yznaw anie tej samej w iary i przyjm o w anie tych samych sakram entów św iętych. Jest tylko jeden prawdziwy Kościół, gdyż Chrystus Pan za łożył tylko jeden Kościół. Pan Jezus powiedział wyraźnie do św. Piotra: Na tej opoce zbuduję Kościół M ój! Kościół katolicki będzie istniał aż do k o ń c a ś w i a t a , to znaczy, jak długo ludzie będą żyli na ziemi. Pan Jezus zapew nia Apostołów: „Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20), i obiecuje, że ześle swemu Kościołowi Ducha Świętego, „aby z wami był zawsze” (J 14, 16). Poza Kościołem katolickim istnieją też inne kościoły chrześci jańskie: prawosławne (nie uznające papieża) i protestanckie (nie uznają pewnych prawd wiary). Kościołów protestanckich jest około dwieście. Dziś w całym chrześcijaństwie jest wielkie pragnienie jed ności. Dążeniem do jedności, zwanym ruchem ekumenicznym, zajmuje się Światowa Rada Kościołów.
./iw ;'
‘
........ • ■•••«•
‘
\ ■\ l l / ?
*:rr:
■
.Ł m
•
i
-
u,
>■■■:■•■•*&&A
V
-
:i m /!■ V
'
Kościół katolicki nie należy do Światowej Rady Kościołów ale życzliwie odnosi się do tych usiłowań. Stolica Apostolska powołała Sekretariat dla Jedności Chrześcijan, który zajmuje się sprawą zjednoczenia chrześcijan i współpracuje z Światowe Radą Kościołów, aby „wszyscy byli jedno” . Co roku w styczniu, Kościół obchodzi „Tydzień Modlitw o Zjednoczenie Chrześcijan” .
b) Świętych Obcowanie” . Do Kościoła Chrystusowego należą nie tylko wierni na ziemi ale także Święci w niebie oraz dusze w czyśćcu. Wiernych na ziemi, nazywamy Kościołem pielgrzymującym Świętych w niebie, Kościołem triumfującym, dusze w czyśćcu Kościołem cierpiącym. Członkowie Kościoła pielgrzymującego, triumfującego i cier piącego, jako dzieci jednego Ojca-Boga, miłują się i pomagajc sobie wzajemnie, tę duchową łączność nazywamy Świętych obcowaniem. Wierni na ziemi proszą Świętych w niebie, ab\ się za nimi wstawili u Boga. Święci w niebie modlą się za ludzi na ziemi i za dusze cier piące w czyśćcu. My możemy pomagać duszom w czyśćcu cier piącym przez modlitwy, dobre uczynki, a szczególnie przez ofiarę Mszy świętej. Za tę pomoc odwdzięczają się nam dusze w czyśćcu przez modlitwę. Podczas Mszy świętej, Kościół wspomina całą społeczność Świętych i modli się za wszystkich wiernych, szczególnie za obecnych, prosi Boga, aby za przy czyną Świętych w niebie udzielił nam swojej opieki i pomocy, a także modli się za zmarłych, aby ich obdarzył wiecznym pokojem. Również wierni na ziemi, jako dzieci jednej rodziny Bożej, powinni sobie wzajemnie pomagać do zbawienia modlitwą i do brymi uczynkami.
Pyt. Co to jest Świętych Obcowanie? Świętych Obcowanie jest to duchowa łączność wiernych na ziemi, dusz w czyśćcu i świętych w niebie.
107. WNIEBOWSTĄPIENIE PANA JEZUSA Dz 1, 3— 12; Łk 24, 44—52; Mk 16, 19; 1 Kor 15, 6.
1. Pan Jezus żegna się z Apostołami. Pan Jezus po Swym zmartwychwstaniu pozostał na ziemi przez czterdzieści dni. Za pomocą wielu znaków wykazał Jezus Apostołom, że żyje. Rozmawiał z nimi o królestwie Bo żym. Objawiał się także innym Swym uczniom. Raz ukazał się więcej niż pięciuset uczniom zebranym razem. Po raz os tatni ukazał się Jezus Apostołom czterdziestego dnia po zmar twychwstaniu, w Jerozolimie, przy wspólnym posilaniu się. Polecił im wtedy, by z Jerozolimy nie odchodzili, dopóki nie otrzymają Ducha Świętego. Rzekł do nich: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świad kami w Jerozolimie i w całej Judei i w Samarii, i aż po krańce ziemi”. 2. Pan Jezus wstępuje do nieba. Potem wyprowadził Jezus Apostołów na Górę Oliwną. Tam podniósł Swe ręce i błogosławił im. A gdy im błogosławił, roz stał się z nimi, uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy tak wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w bia łych szatach. 1 rzekli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpa trujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyj dzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba". I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wie rzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.
■
VI artykuł wiary: ,,Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego". To znaczy: Wierzę, że Pan Jezus wstąpił do nieba i że ma także jako człowiek najwyższą chwałę i najwyższą władzę na nie bie i na ziemi. Św. Paweł uczy: „Chrystus uniżył samego Sie bie, stawszy się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzy-
żowej, dlatego też Bóg wywyższył Go i dał Mu imię które jest ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie ko lano w niebie, na ziemi i pod ziemią” (Fil 2, 8 — 10). Pan Jezus wstąpił do nieba, nie tylko, aby zasiąść jako Bóg i człowiek w Swej chwale, ale także, aby i nam niebo otworzyć i być na szym pośrednikiem u Boga Ojca. Sam Pan Jezus przyobiecał nam: „W domu Ojca Mego jest mieszkań wiele, idę wam miej sce przygotować” (J 14, 2). A święty Jan zapewniał nas: „Rzecznika mamy u Ojca, Jezusa Chrystusa Sprawiedliwego” (1 J 2, 1). Dlatego wszystkie modlitwy kościelne kończą się najczęściej tymi słowy: „Prosimy Cię,... przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twego, który z Tobą i z Duchem Świę tym żyje i króluje, Bóg na wieki wieków. Amen”
Pyt. 7. Co znaczą słowa ,,siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego ?" Słowa: „siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego” znaczą, że Pan Jezus ma także jako człowiek najwyższą chwałę i najwyższą władzę w niebie i na ziemi.
Co znaczą słowa: ,,Rzecznika mamy u Ojca, Jezusa Chrystusa Sprawiedliwego? Wniebowstąpienie Pańskie obchodzi Kościół w czwartek, czterdziestego dnia po Wielkanocy. Kiedy chcę szczególniej my śleć o wniebowstąpieniu Pana Jezusa? W jaki sposób dostanę się do nieba? Pan Jezus mówi: „Ja jestem drogą i prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6). Co zatem czynić muszę?
108. WYBÓR APOSTOŁA MACIEJA Dz 1,15—26
Wielkie dzieło Odkupienia zostało dokonane. Pan Jezus po jednał ludzkość z Bogiem, niebo nam otworzył i wysłużył łaski, aby ludzie mogli postępować na drodze do nieba. Należało jesz cze skarbów prawdy i łaski, które Pan Jezus wysłużył całej ludz kości, udzielić każdemu człowiekowi z osobna. To wielkie zada nie przekazał Pan Jezus Kościołowi katolickiemu, który w tym celu ustanowił. O działalności Kościoła w czasach apostolskich opowiada nam II część Pisma św. Nowego Przymierza: Dzieje
Apostolskie. 1. Apostołowie przez dziewięć dni gotują się na przyjście Ducha Świętego. Po wniebowstąpieniu Pana Jezusa udali się Apostołowie do wieczernika, gdzie zwykle przebywali. Wszyscy trwali jedno myślnie na modlitwie wraz z Maryją, Matką Jezusa i innymi pobożnymi niewiastami i uczniami.
2. Piotr kieruje wyborem nowego apostoła. Wtedy Piotr powiedział do zebranych, że na miejsce Judasza, który zdradził Pana Jezusa i powiesił się — niech inny obej mie jego urząd. Trzeba było go wybrać spośród tych uczniów, którzy z Jezusem przebywali od samego początku. 3. Los pada na Macieja. Postawiono dwóch: Józefa, zwanego Barsabą z przydomkiem Justus, i Macieja. I tak się pomodlili: „Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą”. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu apostołów.
■ a) Św. Piotr zaraz po wniebowstąpieniu Pańskim zaczyna wykonywać obowiązki najwyższej głowy Kościoła, dlatego kie ruje wyborem św. Macieja na apostoła. b) O czci M atki Bożej. Pismo święte wśród zebranych w wie czerniku wyszczególnia osobno Najśw. M aryję Pannę, stano wisko bowiem Najśw. Panny w Kościele jest szczególnie ważne. Jako Matka Pana Jezusa jest Najśw. Panna i Matką Kościoła, a zarazem jest ona też najdoskonalszym członkiem Kościoła, po nieważ życie Kościoła i ducha Jego w najwyższej pełni w sobie odzwierciedla. Z tego powodu doznawała Najświętsza Panna szczególnej czci już od pierwszych chrześcijan, Pan Jezus pozo stawił im Swą Matkę Najśw. jakiś czas na ziemi, aby była opie kunką i uczyła o Jezusie. Śmierć Matki Bożej nastąpiła w Jero zolimie w obecności Apostołów. Ciało Jej pochowano w Ogro dzie w Getsemani. Wszyscy Apostołowie towarzyszyli drogim zwłokom do grobowca. Według podania brakowało tylko To masza. Przybył on do Jerozolimy dopiero po trzech dniach i pro sił gorąco, aby mógł bodaj zwłoki Matki Bożej oglądać. Św. Piotr kazał grobowiec otworzyć. W grobie znaleziono tylko prześcieradło. Rozchodziła się od niego miła woń kwiatów. Poz nali Apostołowie, że Pan Jezus zabrał do nieba po śmierci nie tylko duszę, ale i ciało swej Matki Niepokalanej. W ten spo
sób nie tylko dusza Najśw. Maryi Panny została wolna od skazy grzechu pierworodnego, ale i ciało zostało zachowane od zepsucia. Dwie tajemnice części chwalebnej różańca wska zują na to wyszczególnienie. Które? Jak na ziemi była Najśw. Panna błogosławioną między niewiastami, tak teraz stoi na czele wszystkich aniołów i świętych. Królowo Aniołów, Królo wo Wszystkich Świętych, módl się za nami. Wniebowzięcie Najświętszej Panny obchodzimy 15 sierpnia. Święto to nazywa się też świętem M atki Bożej Zielnej, gdyż kapłani poświęcają zioła i kwiaty. Stare podanie mówi, że gdy Apostołowie przed swym rozejściem otworzyli grób Najświęt szej Panny, znaleźli same kwiaty zamiast jej świętych zwłok. Na tę pamiątkę poświęca się na Wniebowzięcie kwiaty i zioła. Często też przyrównuje Kościół święty Matkę Bożą do ogrodu pięknego. Kwiaty wonne przypominają woń qnót Najświętszej Panny. Przy poświęceniu kwiatów, modli się kapłan o łaski dla duszy i ciała, dla wszystkich, którzy tych sakramentów pobożnie używać będą. Czcij gorąco Matkę Bożą! Jesteś zobowiązany do szczególniejszego nabożeństwa do Matki Bożej jako syn, córka ludu, który przez całe wieki swego istnienia był gorącym czcicie lem Najświętszej Panny, którą król nasz Jan Kazimierz w archi katedrze lwowskiej (w r. 1656) publicznie ogłosił Królową Polski i uroczyście ślubem zobowiązał do szczególniejszej czci Matki Bożej. W trzechsetną rocznicę tych ślubowań, dnia 26 sierpnia 1956 r. odnowiliśmy je na Jasnej Górze, rozpoczynając równo cześnie okres tzw. Wielkiej Nowenny, który przygotował nas na Tysiąclecie Chrześcijaństwa w Polsce. W roku 1983 obcho dziliśmy jubileusz 600-lecia pobytu cudownego obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze. Módl się często do Matki Bożej! Św. Kazimierz nie rozpoczy nał żadnej pracy nie pomodliwszy się wprzód do Matki Bożej. Codziennie śpiewał lub odmawiał przepiękną pieśń ku czci Naj świętszej Panny, zaczynającą się od słów: „Dnia każdego Boga mego Matkę, duszo, w ysław iaj!” Rozważaj często pieśń i w y sławiaj co dzień Matkę Bożą, odmawiając rano, w południe i wieczór: „Anioł Pański!” Noś na sobie medalik Niepokalanego Poczęcia. W chwilach pokusy przyciśnij go do serca i wołaj: „Słodkie Serce Maryi, módl się za mną” . W ciągu dnia odmawiaj
pobożnie „Zdrowaś Maryjo". Co dnia zmów przynajmniej jeden dziesiątek różańca, a w sobotę, jeśli będziesz mógł, zmów czą stkę różańca; sobota bowiem jest poświęcona szczególniejszej czci Matki Bożej. W uroczystości Matki Bożej staraj się przy stąpić do Komunii św. Sprawisz tym wielką radość Matce Naj świętszej. „Jej dni święte, — zachęca dalej św. Kazimierz, — sprawy święte, z nabożeństwem odprawiaj!". Im goręcej będziesz czcił i kochał Matkę Bożą, z tym większą miłością spoglądać będzie na ciebie z nieba. Otoczony jej macie rzyńską opieką zostaniesz zawsze dzieckiem Bożym i dojdziesz szczęśliwie do bogactw wieczności. Dogmat o Wniebowzięciu Matki Bożej ogłosił Papież Pius XII dnia 1 XII 1950 r.
109. PAN JEZUS ZSYŁA DUCHA ŚWIĘTEGO Dz 2, 1—41
I. Duch Święty zstępuje na Apostołów. Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dal się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden, i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. Przebywali wtedy w Jerozolimie pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku. „Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami?” — mówili pełni zdumienia i podziwu. „Jakżeż więc każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? Partowie, i Medowie, słyszymy ich głoszących w naszych ję zykach wielkie dzieła Boże”. Zdumiewali się wszyscy i nie wie dzieli, co myśleć: „Co to ma znaczyć?” — mówili jeden do drugiego. „Upili się młodym winem” — drwili inni.
2. Kazanie św. Piotra. Wtedy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił do nich donośnym głosem: „Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów! Ci ludzie nie są pijani, jak przypuszczacie, bo jest dopiero trzecia godzina dnia, ale spełnia się przepowiednia pro roka Joela: „W ostatnich dniach — mówi Bóg — wyleję Ducha mo jego na wszelkie ciało”. Mężowie izraelscy, słuchajcie, co mówię: Jezusa Nazarej czyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam nie zwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli, postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. 3. Skutek kazania św. Piotra. Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: „Cóż mamy czynić, bracia?” — zapytali Piotra i pozostałych Apostołów. — „N a wróćcie się — powiedział do nich Piotr — niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa, na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego”. Ci więc któ rzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz.
■
VII artykuł w iary: „Wierzę w Ducha Świętego". To znaczy: Wyznaję, że Duch Święty jest trzecią Osobą Boską, równą Ojcu i Synowi. Duch Święty jest dawcą łask, które nam Pan Jezus wysłużył. Z pełnością łask i darów zstąpił Duch Święty w dzień Zielonych Świątek na Apostołów w po staci ognistych języków. Pozostaje zawsze w Kościele i mieszka w duszach ludzi sprawiedliwych.
Pyt. 1. Kim jest Duch Święty? Duch Święty jest to trzecia Osoba Boska, która pochodzi od Ojca i Syna.
Pyt. 2. Co sprawił Duch Święty w duszach Apostołów? Duch Święty: 1. oświecił rozum Apostołów, aby lepiej zrozumieli naukę Pana Jezusa; 2. umocnił ich wolę i uświę cił; 3. udzielił im daru mówienia rozmaitymi językami, aby mogli łatw iej głosić naukę Jezusową narodom.
Pyt. 3. Co sprawia Duch Święty w Kościele katolickim? Duch Święty: 1. uświęca i kieruje Kościołem katolickim w sposób niewidzialny, aż do końca świata; 2. naucza Kościół katolicki, przeto Kościół naukę Pana Jezusa nie omylnie przechowuje i ogłasza.
Pyt. 4. Co sprawia Duch Święty w duszach sprawie dliwych? Duch Święty daje nam życie nadnaturalne przez łaskę uświęcającą, oraz oświeca, wzmacnia i pociesza nas na dro dze do nieba przez różne łaski uczynkowe.
Duch Święty udziela też duszom grzeszników i pogan świa tła i mocy, ażeby dobro poznali, dobra pragnęli i je czynili. Prorok Izajasz (11, 2) wylicza siedem szczególnych darów Ducha Świętego: dar mądrości, rozumu, rady, umiejętności, męstwa, pobożności i bojaźni Bożej. Kto sprzeciwia się łasce Ducha Świętego, grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu. Szczególniej grzeszy przeciw Duchowi Świętemu, kto sprzeciwia się uznanej prawdzie chrześcijańskiej, kto rozpacza o łasce Bożej i kto trwa rozmyślnie w niepokucie.
1. 2. 3. 4. 5.
A teraz zastanów się nad kilkoma pytaniami: Jakie święto obchodzimy ku czci Ducha Świętego? Jakimi modlitwami i pieśniami czcimy Ducha Świętego? Jak przedstawia się obrazowo Ducha Świętego? Gdzie Duch Święty mieszka? Jakie skarby daje Duch Święty? (Pomyśl o wszystkich sakramentach po kolei, jak w nich Duch Święty działa).
6. Jaki środek zaleca Pan Jezus, aby otrzymać Ducha Świę tego? „Ojciec wasz z nieba udzieli swego dobrego Ducha tym, którzy go proszą" (Łk 11, 13). Módl się często do Ducha Świętego a przede wszystkim pa miętaj na słowa: „Ducha nie gaście" (1 Ts 5, 19). Co będziesz robił, aby Duch Święty w tobie działał? Jak będziesz czcił Ducha Świętego w bliźnich? — Pamiętaj, że każdy chrześcijanin jest Świątynią Ducha Świętego; unikaj zgorszenia! Jak będziesz czcił Ducha Świętego w Kościele? Jak w każdym dziele stwo rzenia? Zielone Świątki, czyli uroczystość Zesłania Ducha Świętego, jest świętem ruchomym, obchodzi się je dnia 50 po Wielkanocy. Przypomina przyjście Ducha Świętego na Apostołów, a zarazem jest dniem narodzin Kościoła św. Tego dnia bowiem powstała pierwsza gmina chrześcijańska gdy po kazaniu św. Piotra dało się ochrzcić 3000 Żydów. Kapłan przystępuje do ołtarza w ornacie koloru czerwonego. Co oznacza kolor czerwony?
„Przyjdź, o Duchu Święty, Obmyj, co nieświęte, Oschłym wiej zachętę, Ulecz serca ranę! Nagnij, co jest harde, Rozgrzej serca twarde, Prowadź zabłąkane".
Jeśliś już przyjął sakrament bierzmowania, to podziękuj dzi siaj za łaskę na bierzmowaniu otrzymaną. Pamiętaj, że ten sam Duch Święty, który zstąpił na Apostołów, przyszedł także przez bierzmowanie do twojej duszy. Zastanów się, jak użyłeś łaski Ducha Świętego, czyś walczył przeciw pokusom, obudź żal, jeśliś zbłądził, przyrzeknij poprawę, proś Ducha Świętego o po moc, żebyś wiarę swą skutecznie wyznawał i według niej żył.
Dz 3 i 4
1. Św. Piotr uzdrawia chromego. Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Kładziono go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, aby wstępujących do świątyni prosił o jałmużnę. Ten, zobaczywszy Piotra i Jana, gdy mieli wejsc do świątyni, prosił ich o jałmużnę. „Nie mam srebra ani złota — powie dział Piotr — ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!” I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach. Zerwał się i stanął na nogach i chodził, i wszedł z nimi do świą tyni. 2. Św. Piotr przemawia do ludzi w świątyni. Na widok tego cudu, wszystek lud zdumiony zbiegł się do Apo stołów w tak zwanym krużganku Salomona. Wtedy święty Piotr przemówił tak do ludu: „Mężowie izraelscy! Dlaczego dziwicie się temu? I dlaczego patrzycie na nas, jakbyśmy własną mocą lub pobożnością sprawili, że on chodzi? Bóg na szych Ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę swego Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z mar twych, czego my jesteśmy świadkami. I przez wiarę w Jego imię, temu człowiekowi, którego widzicie i którego znacie, imię to, przywróciło siły. Wiara (wzb Jzona) przez niego dała mu tę pełnię sił, którą wy wszyscy widzicie. Lecz teraz wiem bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz, będzie cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone”.
3. Uwięzienie św. Apostołów Piotra i Jana. Kiedy przemawiali do ludu, podeszli do nich kapłani i do wódca straży świątynnej oraz saduceusze oburzeni, że nauczajt lud i głoszą zmartwychwstanie umarłych w Jezusie. Zatrzymał ich i oddali pod straż aż do następnego dnia, bo już byl wie czór. A wielu z tych, którzy słyszeli naukę, uwierzyło. Liczbt mężczyzn dosięgała około pięciu tysięcy. 4. Św. Piotr przemawia przed Nąjwyższą Radą żydowską. Następnego dnia zebrali się przełożeni ich i starsi, i uczeń w Jerozolimie, arcykapłan Annasz, Kajfasz, Jan, Alcksandei i ilu ich było z rodu arcykapłańskiego. Postawili ich w środki i pytali: „Czyją mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to?' Wtedy Piotr napełniony Duchem Świętym powiedział do nich „Przełożeni ludu i starsi! „Jeżeli przesłuchujecie nas dzisią w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek uzy skal zdrowie, to niech będzie wiadomo wam wszystkim i ca łemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyk; — ktorego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z mar twych — że przez Niego ten człowiek stanął przed wam zdrowy. On jest kamieniem, odrzuconym przez was budują cych, tym, który stał się głowicą węgła. I nie ma w żadnym in nym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnegc innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni”. 5. Uwolnienie apostołów.
Widząc odwagę Piotra i Jana, a dowiedziawszy się, że są on: ludźmi nieuczonymi i prostymi, dziwili się. Rozpoznawał w nich też towarzyszy Jezusa. A widząc nadto, że stoi z nim uzdrowiony człowiek, nie znajdowali odpowiedzi. Kazali więc im wyjść z sali Rady, i naradzali się: „Co mamy czynić z tym ludźmi? — mówili jeden do drugiego — bo dokonali jawnegc znaku, oczywistego dla wszystkich mieszkańców Jerozolimy Przecież temu nie możemy zaprzeczyć. Aby jednak nie rozpo wszechniało się to wśród ludu, zabrońmy im surowo przema wiać do kogokolwiek w to imię”. Przywołali ich potem i za kazali im w ogóle przemawiać i nauczać w imię Jezusa. Leci Piotr i Jan odpowiedzieli: „Rozsądźcie, czy słuszne jest w o czach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie mo
żerny nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli”. Oni zaś pono wili groźby, a nie znajdując żadnej podstawy do wymierzenia im kary, wypuścili ich ze względu na lud, bo wszyscy wielbili Boga z powodu tego, co się stało. A człowiek, który doznał tego cudownego uzdrowienia, miał ponad czterdzieści lat.
6. Wierni dziękują Bogu. Apostołowie, wypuszczeni na wolność, wrócili do swoich, oznaj mili im wszystko, co im powiedzieli arcykapłani i starsi. Gdy uczniowie to usłyszeli, zgodnie podnieśli głos do Boga. A gdy się pomodlili zatrzęsło się miejsce, gdzie byłi zebrani. Wszy scy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili bez trwogi słowo Boże. ■ Zastanów się, jaka przemiana zaszła w duszy św. Piotra po otrzymaniu Ducha Świętego. Św. Piotr, jako najwyższy na uczyciel w Kościele, pierwszy miał kazanie w dzień Zielonych Świątek, jako pierwszy z apostołów czyni cud publiczny. Było . to nowe potwierdzenie jego najwyższej godności w Kościele. Przez ten cud liczba wzrosła do 5000 mężów. Tak to „ziarno gorczyczne" wzrastało. Bądź pokorny jak Piotr, który oddala od siebie chwałę, która mu się nie należała, a jedynie Bogu daje chwałę! — Szukaj we wszystkim chwały Bożej i wyznawaj męż nie swą wiarę przed całym światem!
111. ŻYCIE PIERWSZYCH CHRZEŚCIJAN Dz 2, 42— 47; 4, 32— 5, 11.
1. Pobożność pierwszych chrześcijan. Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba, i w modlitwach. Codziennie trwali jednomyślnie w świą tyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z rado ścią i prostotą serca. Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmar twychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy oni mieli wielką laskę
Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze ze sprzedaży, składali je u stóp Apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby.
„A nad to wszystko miejcie miłość, która jest więzią doskona łości” (Kol 3, 14).
2. Kłamstwo Ananiasza i Safiry ukarane śmiercią. Ale pewien człowiek, imieniem Ananiasz, z żoną swoją Safirą, sprzedał posiadłość i za wiedzą żony odłożył sobie część za płaty, a pewną część przyniósł i złożył u stóp Apostołów. „Ananiaszu — powiedział Piotr — dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporzą dzać tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić się myśli o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu”. Słysząc te słowa Ananiasz padł martwy. A wszystkich, któ rzy tego słuchali, ogarnął wielki strach. Młodsi mężczyźni wstali, owinęli go, wynieśli i pogrzebali. Około trzech godzin później weszła także jego żona, nie wie dząc, co się stało. „Powiedz mi — zapytał ją Piotr — czy za tyle sprzedaliście ziemię?” „Tak, za tyle — odpowiedziała”. A Piotr do niej: „Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego? Oto stoją u progu ci, którzy po chowali twego męża. Wyniosą też i ciebie. A ona upadła na tychmiast, u jego stóp i skonała. Gdy młodzieńcy weszli, zna leźli ją martwą. Wynieśli ją więc i pochowali obok męża. Strach wielki ogarnął cały Kościół i wszystkich, którzy o tvm sły szeli.★
★
★
★
1. Apostołowie czynią liczne cuda. Wiele znaków i cudów działo się przez ręce Apostołów wśród ludu. Coraz bardziej też rosła liczba mężczyzn i kobiet przyj mujących wiarę w Pana. Wynoszono też chorych na ulicę, i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich. Także z miast sąsiednich zbie gało się mnóstwo ludu do Jerozolimy, znosząc chorych i drę czonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdro wienia. 2. Anioł uwalnia uwięzionych Apostołów. Wówczas arcykapłan i wszyscy jego zwolennicy pełni zazdro ści zatrzymali Apostołów i wtrącili ich do publicznego więzie nia. Ale w nocy Anioł Pański otworzył bramy więzienia i wy prowadziwszy ich powiedział: „Idźcie i głoście w świątyni lu dowi wszystkie słowa tego życia!” Usłyszawszy to weszli 0 świcie do świątyni i nauczali. 3. Apostołowie przed Wysoką Radą. Gdy się o tym dowiedziała Rada Najwyższa, kazała sprowa dzić Apostołów. Arcykapłan rzekł do nich: „Zakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w to imię, a oto napełniliście Je rozolimę waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas krew tego człowieka?” „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi — odpo wiedział Piotr i Apostołowie. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wy wyższył Go na prawicę swoją jako władcę i Zbawiciela, aby dać Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów”. Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić. 4. Rada Gamaliela. Lecz pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie 1 poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć Aposto łów i zabrał głos w Radzie: „Mężowie izraelscy — przemówi! do nich — zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. Więc wam mówię, odstąpcie od tych ludzi i puśćcie
ich. Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie po traficie ich zniszczyć, i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem”. Usłuchali go.
5. Apostołowie radują się, iż byli godnymi cierpieć dia Pana Jezusa. A przywoławszy Apostołów kazali ich ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odcho dzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia (Jezusa). Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie.
■ Zdobywaj się chętnie na ofiary dla-Boga i dla dobrej sprawy.
113. DZIAŁALNOŚĆ ŚW. SZCZEPANA I JEGO ŚMIERĆ Dz 6 i 7
1. Wybór siedmiu diakonów. Wówczas, gdy liczba uczniów wzrastała, zaczęli helleniści szemrać przeciwko Hebrajczykom, że przy codziennym roz dawaniu jałmużny zaniedbywano ich wdowy. „Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbali słowo Boże, a obsługiwali stoły” — powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. Upatrzcież zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cie szących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości. Im zle cimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i po słudze słowa”. Spodobały się te słowa wszystkim zebranym i wybrali Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego, Filipa i sześciu innych. Przedstawili ich Apostołom, którzy modląc się włożyli na nich ręce. 2. Diakon Szczepan przed Najwyższą Radą. Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród
ludu. Niektórzy zaś z synagogi nie mogli sprostać mądrości i Duchowi z którego natchnienia przemawiał. Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: „Słyszeliśmy, jak on mówił bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu”. W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i za prowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świad ków, którzy zeznali: „Ten człowiek nie przestaje mówić prze ciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo sły szeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał”. A wszy scy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uwa żnie i zobaczyli twarz jego, podobną do oblicza anioła. „Czy to prawda?” — zapytał arcykapłan. 3. Mowa św. Szczepana. Wtedy przemówił Szczepan i przypomniał im, z jaką miłością Pan Bóg nieustannie zajmował się Izraelitami. Potem przeszedł do ciągłych buntów i szemrań Izraelitów przeciw Bogu. Na końcu rzeki: „Twardego karku i opornych serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu. Jak ojco wie wasi, tak i wy! Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i za mordowali”. 4. Ukamienowanie św. Szczepana. Gdy to usłyszeli zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zę bami na niego. A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga”. A oni podnieśli wielki krzyk; zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: „Panie nie poczytaj im tego grzechu”. Po tych słowach skonał.
■ Przez włożenie rąk i modlitwę poświęcili Apostołowie sied miu mężów na diakonów odstępując im część swej apostol skiej władzy. Diakoni pomagali Apostołom w opiece nad ubo gimi i w duszpasterstwie. Rozdawali oni jałmużnę, ogłaszali Ewangelię, udzielali nawróconym Chrztu św., podawali wiernym Komunię św. Diakonat jest wyższym święceniem, które otrzy muje się przed przyjęciem kapłaństwa. Ucz się od św. Szczepana miłości bliźniego, nawet i nie przyjaciół. Św. Szczepan jest pierwszym męczennikiem. Uro czystość jego obchodzi się zaraz po Bożym Narodzeniu, tj. 26 grudnia.
114. NAWRÓCENIE MIESZKAŃCÓW SAMARII Dz 8, 1—25
1. Pierwsze ogólne prześladowanie chrześcijan. Wybuchło wówczas wielkie prześladowanie w Kościele jero zolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem Apostołów, rozproszyli się
po okolicach Judei i Samarii. Szczepana zaś pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem. A Szawel niszczył Kościół, wcho dząc do domów porywał mężczyzn i kobiety i wtrącał ich do więzienia. Ci, którzy się rozproszyli głosili w drodze słowo. Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił z wielu bowiem opętanych wychodziły z donośnym krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżo wanych i chromych zostało uzdrowionych. Wielka radość za panowała w tym mieście. 2. Ochrzczeni przyjmują Bierzmowanie. Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przy szli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrz czeni w imię Pana Jezusa. Wtedy więc wkładali (Apostołowie) na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.
Apostołowie Piotr i Jan udzielali ochrzczonym mieszkańcom Samarii sakramentu bierzmowania. Św. Filip ochrzcił ich, nie miał jednak władzy do bierzmowania, władzę tę mieli, tylko Apostołowie. I dzisiaj biskupi jako następcy Apostołów, są sza farzami zwyczajnymi sakramentu bierzmowania. Wyjątkowo udzielają bierzmowania kapłani za pozwoleniem papieża. Biskup udziela sakramentu bierzmowania w następujący sposób: 1) wznosi ręce nad przystępującymi do bierzmowania i modli się o siedem darów Ducha Świętego dla nich; 2) kładzie rękę na głowie każdego z osobna i namaszcza w znak krzyża jego czoło krzyżmem świętym i wymawia równocześnie słowa „N... — przyjmij znamię daru Ducha Świętego — Amen” .
Pyt. Co to jest bierzmowanie? Bierzmowanie jest to sakrament, w którym Duch Święty umacnia chrześcijanina, aby wiarę swoją mężnie wyznawał, bronił jej i według niej żył.
115. NAWRÓCENIE SZAWŁA Dz 9, 22 i 26
1. Szaweł prześladuje Kościół Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania ucz niów Pańskich. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy mężczyzn i kobiety, zwolenników tej nauki jeśliby jakichś znalazł. 2. Chrystus ukazuje się Szawłowi w drodze do Damaszku. Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladu jesz?” „Kto jesteś, Panie?” — powiedział. A On: „Ja jestem
Jezus, którego ty prześladujesz” . Wstań, i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić”. Ludzie, którzy mu towarzyszyli, w drodze, oniemieli ze zdu mienia, słyszeli bowiem głos, lecz nie widzieli nikogo. Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Wprowadzili go więc do Damaszku, trzymając za ręce. Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił. 3. Pan Jezus posyła Ananiasza do Szawła. W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. „Ananiaszu!” — przemówił do niego Pan w widzeniu. A on rzekł: Jestem Panie! A Pan do niego: „Idź na ulicę Prostą i za pytaj w domu Judy o Szawła z Tarsu, bo właśnie się modli”. „Panie — powiedział Ananiasz — słyszałem z wielu stron, jak dużo złego wyrządził ten człowiek świętym Twoim w Je rozolimie. I ma on także władzę od arcykapłanów więzić tutaj wszystkich, którzy wzywają Twego imienia” . „Idź — od powiedział mu Pan — bo wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia”. 4. Szaweł przyjmuje Chrzest i głosi słowo Boże. Wtedy Ananiasz poszedł. Wszedł do domu, położył ręce na nim i powiedział: „Szawle, bracie, Pan Jezus, co ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysyła mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym”. Natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu i odzyskał wzrok, i został ochrzczony. A gdy go nakarmiono, odzyskał siły. Jakiś czas spędził z uczniami w Da maszku i zaraz zaczął głosić w synagogach, że Jezus jest Sy nem Bożym. Po upływie dłuższego czasu Żydzi postanowili go zgładzić. Szaweł dowiedział się o ich zamiarach. A strzegli bram we dnie i w nocy, aby go zgładzić. Uczniowie więc spu ścili go nocą w koszu na sznurze przez mur i wyprawili. 5. Szaweł przybywa do Apostołów. Kiedy przybył do Jerozolimy, próbował przyłączyć się do ucz niów, lecz wszyscy bali się go, nie wierząc, że jest uczniem. Dopiero Barnaba przygarnął go i zaprowadził do Apostołów,
i opowiedział im, jak w drodze (Szaweł) ujrzał Pana, kióry przemówił do niego, i z jaką siłą przekonania przemawiał w Damaszku w imię Jezusa. W pierwszym liście do Koryntian mówi św. Paweł o sobie (15, 9— 10): „Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich Apo stołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży. lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska nie okazała się daremna.
■ Wykaż, jak Szaweł współpracował z łaską Bożą i nawrócił się!
116. PIOTR CHRZCI POGANINA KORNELIUSZA Z CEZAREI Dz 10
1. Anioł każe Korneliuszowi posłać po św. Piotra. Przez jakiś czas miał teraz Kościół po całej Judei, Galilei i Samarii pokój. Kościół wzrastał, postępując w bojaźni Pań skiej i napełniał się pociechą Ducha Świętego. Korzystając z pokoju, zwiedzał Piotr gminy chrześcijańskie w Ziemi Świę tej. Przybył też do miasta Jafy i przebywał tam przez dłuższy czas. W Cezarei zaś, niedaleko Jafy, żył pewien setnik pogań ski, imieniem Korneliusz. Był to mąż pobożny wraz z całym domem swoim. Dawał liczne jałmużny i modlił się wiele. Pew nego dnia, około godziny dziewiątej, ujrzał Korneliusz anioła Bożego, który rzekł do niego: „Korneliuszu!” „Modlitwy twoje i jałmużny stały się ofiarą, która przypomniała ciebie Bogu. A teraz poślij ludzi do Jafy i sprowadź niejakiego Szy mona, zwanego Piotrem. Jest on gościem pewnego Szymona, garbarza, który ma dom nad morzem”. Kiedy znikł anioł (Kor neliusz) zawołał dwóch domowników i pobożnego żołnierza spośród swoich podwładnych. Opowiedział im wszystko i po słał ich do Jafy.
2. Pan Bóg w widzeniu cudownym poucza Piotra, że do Kościoła i poganie mąją być przyjęci. Następnego dnia, gdy oni byli w drodze i zbliżali się do miasta, wszedł Piotr na dach, aby się pomodlić. Była mniej więcej szósta godzina. Odczuwał głód i chciał coś zjeść. Kiedy przy gotowywano mu posiłek, wpadł w zachwycenie. Widzi niebo otwarte i jakiś spuszczający się przedmiot, podobny do wiel kiego płótna czterema końcami opadającego ku ziemi. Były w nim wszelkie zwierzęta czworonożne, płazy naziemne i ptaki powietrzne. „Zabijaj Piotrze, i jedz!” — odezwał się do niego głos. „O nie, Panie, bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nie czystego” — odpowiedział Piotr. A głos znowu po raz drugi do niego: „Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił”. Powtórzyło się to trzy razy i natychmiast wzięto ten przed miot do nieba. Kiedy Piotr rozmyślał jeszcze nad widzeniem, powiedział do niego Duch: „Poszukuje cię trzech ludzi. Zejdź więc i idź bez wahania, bo Ja ich posłałem”. 3. Św. Piotr naucza pogan w domu Korneliusza. Nazajutrz wybrał się Piotr z nimi do Cezarei. Korneliusz za prosił swych krewnych i najbliższych przyjaciół i czekał na apostoła. Gdy Piotr wchodził do domu Korneliusza wyszedł na jego spotkanie, złożył mu pokłon i opowiedział mu, co mu anioł powiedział. Wówczas zrozumiał Piotr, co mu Pan w wi dzeniu objawił. Zaraz przemówił do zebranych: „Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawie dliwie. Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich. Wiecie, co się działo w Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg na maścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego, że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc, i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. A my jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie. Jego to zabili zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybra nym uprzednio przez Boga, na świadków, którzyśmy z Nim
jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. On nam rozkazał ogło sić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią ży wych i umarłych. Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy, kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów”.
4. Św. Piotr przyjmuje pogan do Kościoła. Kiedy Piotr jeszcze mówił, o tym, Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy słuchali nauki. I zdumieli się wierni pocho dzenia żydowskiego, którzy przysłuchiwali się i byli z Pio trem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan. Słyszeli bowiem, że mówią językami i wielbią Boga. Wtedy odezwał się Piotr: „Któż może odmówić chrztu tym, którzy otrzymali Ducha Świętego, tak samo jak my?” I rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa. Potem uprosili go, aby został (u nich) jeszcze kilka dni. Niektórzy wierni w Jerozolimie, nawróceni z Żydów, dziwili się, że Piotr udał się do pogan. Wtedy opowiedział im Piotr wszystko, co się zdarzyło. Usłyszawszy to, chwalili Boga, mówiąc: „A więc i poganom udzielił Bóg (łaski) nawrócenia, aby żyli”. Odtąd opowiadano wszędzie Ewangelię, poganom. Szczególniej czynili to Barnaba i Paweł w Antiochii. Tam też najpierw tych, którzy uwierzyli w Jezusa Chrystusa i dali się ochrzcić, na zwano chrześcijanami. ■ „Bóg chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy" (1 Tym 2, 4).
117. DRUGIE PRZEŚLADOWANIE APOSTOŁÓW W JEROZOLIMIE — ŚW. PIOTR UDAJE SIĘ DO RZYMU Dz 12
1. Herod Agrypa prześladuje Kościół — św. Piotr w więzieniu. W tym także czasie Herod zaczął prześladować niektórych
członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana, a gdy spostrzegł, że to spodobało się Żydom, uwięził nadto Piotra. A były to dni Przaśników. Kiedy go pojmał, osadził w więzie niu i oddał pod straż czterech oddziałów, po czterech żołnierzy każdy, zamierzając po Święcie Paschy, wydać go ludowi. Strze żono Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nie ustannie do Boga. 2. Anioł uwalnia Piotra z więzienia. W nocy po której Herod miał go wydać, Piotr spał skuty pod wójnym łańcuchem, między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia. Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: „Wstań szybko!”. Równocześnie z rąk Piotra opadły kajdany. „Przepasz się i włóż sandały!” — powiedział mu anioł. A gdy to zrobił, rzekł do niego: „Narzuć płaszcz i chodź za mną!” Wyszedł więc i szedł za nim, ale nie wie dział czy to co czyni anioł jest rzeczywistością, zdawało się, że to widzenie. Minęli pierwszą i drugą straż i doszli do żela znej bramy, prowadzącej do miasta. Ta otwarła się sama przed nimi. Wyszli więc, przeszli jedną ulicę i natychmiast anioł od stąpił od niego. Wtedy Piotr przyszedł do siebie i rzekł: „Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego anioła i wyrwał mnie z ręki Heroda i z tego wszystkiego, czego oczekiwali Żydzi”. 3. Piotr opowiada o swoim uwolnieniu. Po zastanowieniu się poszedł do domu Marii, matki Jana, zwa nego Markiem, gdzie zebrało się wielu na modlitwie. Kiedy zakołatał do drzwi wejściowych, nadbiegła dziewczyna imie niem Rode i nasłuchiwała. Poznała głos Piotra i z radości nie otwarła bramy, lecz pobiegła powiedzieć, że Piotr stoi przed bramą. „Bredzisz” — powiedzieli jej. Ona jednak upierała się przy swoim. „To jest jego anioł” — mówili. A Piotr koła tał. Kiedy wreszcie otworzyli, ujrzeli i zdumieli się. On zaś na kazał im ręką milczenie, opowiedział, jak to Pan wyprowadził go z więzienia i rzekł: „Donieście o tym Jakubowi i braciom”. I udał się gdzie indziej.
■ Dlaczego biskup rzymski jest zastępcą św. Piotra i głową Kościoła katolickiego? •.
Pyt. Jak nazywamy Kościół katolickizw ażyw szy to, że biskup rzymski jest jego głową? Ponieważ biskup rzymski jest głową Kościoła katoli ckiego, dlatego Kościół Chrystusowy nazywamy Kościołem rzymskokatolickim.
118. PODRÓŻE MISYJNE ŚW. PAWŁA Dz 13 i 14
1. Paweł i Barnaba otrzymują święcenia biskupie. Paweł i Barnaba głosili żarliwie słowo Boże w Antiochii. Gdy odprawiali publiczne nabożeństwo i pościli rzekł Duch Święty: „Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem”. Wtedy po poście i modlitwie i po włożeniu na nich rąk wyprawili ich. 2. Paweł i Barnaba głoszą Ewangelię na Cyprze. Paweł i Barnaba przez Ducha Świętego wysłani, popłynęli na wyspę Cypr. Tam głosili słowo Boże po bożnicach żydo wskich. W mieście Pafos znaleźli pewnego Żyda, który był fał szywym prorokiem, imieniem Barjezus. Był on przy namiest niku Sergiuszu Pawle, mężu rozumnym. Ten wezwał Barnabę i Pawła i pragnął posłuchać słowa Bożego. Ale fałszywy prorok Usiłował namiestnika odwieźć od wiary. Wtedy Paweł, napeł niony Duchem Świętym, spojrzał uważnie na niego i rzekł: „O, synu diabelski, pełny wszelkiej zdrady i wszelkiej przewrot ności, wrogu wszelkiej sprawiedliwości czyż nie zaprzestaniesz wykrzywiać prostych dróg Pańskich? Teraz dotknie cię ręka Pańska: będziesz niewidomy i przez pewien czas nie będziesz ' widział słońca”. Natychmiast spadły na niego mrok i ciemność. I chodząc wkoło szukał kogoś, kto by go poprowadził za rękę. Wtedy prokonsul widząc, co się stało, uwierzył, zdumiony nauką Pańską.
3. Paweł i Barnaba naucząją w Małej Azji. Z Cypru popłynął Paweł i Barnaba do Małej Azji. Szli od wsi do wsi, wszędzie nauczali o Chrystusie Panu. W miastach zatrzymali się dłużej i pozyskali wielu pogan dla nauki Jezuso wej. Żydzi natomiast sprzeciwiali się ich słowu: Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: „Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan”. 4. Paweł i Barnaba w Lystrze i Derby. W Lystrze św. Paweł uzdrowił w sposób cudowny człowieka, chromego od urodzenia. Widząc to rzesze mówiły: „Bogowie przybrali postać ludzi i zstąpili do nas!”. A kapłani pogańscy chcieli im składać ofiary. Paweł i Barnaba powstrzymali ich od tego mówiąc: „Luizie, dlaczego to robicie! My także jesteśmy ludźmi, podobnie jak wy podlegamy cierpieniom. Nauczamy was, abyście odwrócili się od tych marności do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze i wszystko, co w nich się znajduje”. Tymczasem nadeszli Żydzi z Antiochii i z Ikonium. Podburzyli tłum, ukamienowali Pawła i wywlekli go za miasto sądząc, że nie żyje. Kiedy go jednak otoczyli uczniowie, podniósł się i wszedł do miasta. 5. Podróż powrotna. Paweł i Barnaba głosili Ewangelię w sąsiednich miastach i po zyskali wielu uczniów. Potem rozpoczęli podróż powrotną. Wszędzie utwierdzali dusze wiernych w wierze, ucząc, że przez wiele utrapień trzeba nam wejść do nieba. W każdej gminie kościelnej ustanowili dla nich wśród modłów i postów przeło żonych, tj. biskupów lub kapłanów. Wreszcie powrócili do An tiochii, skąd wyszli i opowiadali, jak wielkie rzeczy zdziałał Bóg, który był z nimi i jak wielu pogan się nawróciło.
119. SOBÓR APOSTOLSKI W JEROZOLIMIE Dz 15; Ga 5
l . Powody zwołania soboru. Z Judei przybyli do Antiochii wierni, nawróceni z judaizmu.
Mówili oni do wiernych nawróconych z pogaństwa: „Jeśli nie zachowacie wszystkich przepisów Mojżeszowych, nie możecie dostąpić zbawienia”. Przeciw tej nauce wystąpił Paweł i Bar naba i kilku z ich grona udało się do Jerozolimy i sprawę przed łożyli Apostołom do rozstrzygnięcia.
2. Narady soboru. Gdy przybyli do Jerozolimy zebrali się więc Apostołowie i starsi, aby rozpatrzeć tę sprawę. Po długiej wymianie zdań przemówił do nich Piotr: „Wiecie bracia, że Bóg już dawno wybrał mnie spośród was, aby z moich ust poganie usłyszeli słowa Ewangelii i uwierzyli. Bóg, który zna serca, zaświadczył na ich korzyść, dając im Ducha Świętego tak samo jak nam. Nie zrobił żadnej różnicy między nami a nimi, oczyszczając przez wiarę ich serca. Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać. Wierzymy prze cież, że będziemy zbawieni przez łaskę Pana Jezusa tak samo jak oni”. Umilkli wszyscy, a potem słuchali opowiadania Barnaby i Pa wła, o tym, jak wielkich cudów i znaków dokonał Bóg przez nich wśród pogan. A gdy i oni umilkli, zabrał głos Jakub i rzekł: Posłuchajcie mnie, bracia! Szymon opowiedział, jak Bóg raczył wybrać sobie lud spośród pogan. Zgadzają się z tym słowa Proroków. Dlatego ja sądzę, że nie należy nakładać ciężarów na pogan, nawracających się do Boga.
3. Uchwała soboru. Wtedy Apostołowie i-starsi wraz z całym Kościołem postano wili wybrać ludzi przodujących wśród braci: Judę, zwanego Barsabas, i Sylasa i wysłać do Antiochii razem z Barnabą i Pawłem. Posłali przez nich pismo tej treści: „Postanowiliśmy, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego co uduszone i od nierządu”. Wy słańcy udali się do Antiochii i oddali list zgromadzonemu lu dowi. Odczytano go i uradowano się z tej uchwały.
■
Pyt. Co nazywamy Soborem Powszechnym?
Soborem Powszechnym nazywamy zebranie biskupów całego Kościoła pod przewodnictwem papieża lub jego za stępcy. Oprócz soboru apostolskiego w Jerozolimie odbyło się potem jeszcze 20 soborów powszechnych. Pierwszy był w Nicei w roku 325. Ostatni Sobór, Watykański II, zwołany przez Jana XXIII, rozpoczął się 11 października 1962 r. a zakończył/się 8 grudnia 1965 r. za pontyfikatu Pawła VI.
120. DALSZE ROZSZERZANIE SIĘ KOŚCIOŁA Dz 15— 28
1. Druga podróż misyjna św. Pawła. Po pewnym czasie św. Paweł wyruszył znowu w podróż, aby opowiadać Ewangelię poganom. Za towarzysza dobrał sobie Sylasa. Naprzód odwiedził braci we wszystkich miastach, w których przedtem, wraz z Barnabą nauczał. W tej wyprawie misyjnej przybył św. Paweł po raz pierwszy do Europy, a mia nowicie do Macedonii i Grecji. W stolicy Grecji, Atenach, bolał w duszy na widok miasta, pogrążonego w bałwochwal stwie, Pragnął wszystkich pozyskać dla Pana Jezusa, dlatego codziennie przemawiał na rynku do tych, co się tam zjawili. Zaprowadzono go wreszcie przed Areopag, aby swoją naukę wyłożył. Stanąwszy pośrodku Areopagu, przemówił św. Paweł tak: „Mężowie ateńscy, widzę, że jesteście pod każdym wzglę dem bardzo religijni. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości, znalazłem też ołtarz z napisem: „Nieznanemu Bogu”. Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie od biera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jed nego (człowieka) wyprowadził cały rodzaj ludzki, jest On nie daleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota i srebra, albo do kamienia,
wytworu rąk i myśli człowieka. Nie zważając na czasy nie świadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludz do nawrócenia, dlatego że wyznaczył dzień, w którym spra wiedliwie będzie sądzić świat, przez Człowieka, którego na tc przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich prze2 wskrzeszenie Go z martwych”. Atepczycy nie chcieli jednak słuchać o zmartwychwstanii i nie pozwolili mu dłużej mówić. Dlatego niewielu św; Pawe mógł w Atenach nawrócić. Opuściwszy Ateny, przyby św. Paweł do Koryntu, gdzie przez osiemnaście miesięcy nau czał i wielu pogan i Żydów dla Chrystusa Pana pozyskał Stamtąd przeprawił się przez morze i wrócił z powroten: do Antiochii. 2. Trzecia podróż misyjna św. Pawła.
W Antiochii zabawił Paweł pewien czas, po czym wybrał si^ w swoją trzecią podróż misyjną. Udał się znowu do Małe Azji, obchodził po kolei wszystkie krainy, w których naucza poprzednio, aby utwierdzić w wierze wszystkich uczniów. Przy był wreszcie do wielkiego miasta Efezu. W Efezie znalazł Pa weł dwunastu uczniów św. Jana Chrzciciela. Ochrzcił ich Potem włożył na nich ręce i udzielił im bierzmowania. A Ducł Święty zstąpił na nich i mówili językami i prorokowali. JaŁ zwykle, nauczał św. Paweł naprzód Żydów. Gdy zaś oni trwał w oporze i nie dali się przekonać, odłączył się od nich i opo wiadał Ewangelię poganom. Przeszło dwa lata nauczał tu św Paweł, tak, iż wszyscy mieszkańcy całej okolicy dowiedziel się o słowie Pańskim. Bóg też niezwykłe cuda działał przez ręce św. Pawła. Nawet ubrania jego zanoszono chorym, a cho roby ustępowały. Wielu wiernych przychodziło, czyniło spo wiedź i wyznawało czyny swoje. Wielu zaś z tych, co się zaj mowali czarami, znosili swe księgi niezbożne i palili je wobec wszystkich. Tak potężnie rosło i umacniało się słowo Boże Wreszcie wybuchł groźny rozruch przeciw apostołowi. Pe wien złotnik imieniem Demetriusz, który zajmował się wyroberr srebrnych świątyniek bogini Diany, powziął wielką nienawiść do Pawła, ponieważ sprzedaż tych świątyniek się zmniejszała a on poniósł przez to znaczne straty. Zgromadził przeto rzemie ślników i robotników zajętych ich wyrobem i podburzył icł
przeciw Pawiowi. Zamieszanie udzieliło się całemu miastu. Paweł na prośby uczniów wyjechał z miasta, ponieważ nie był pewien swego życia. 3. Uwięzienie św. Pawła w Jerozolimie i śmierć w Rzymie. Z Efezu przybył Paweł do Macedonii i Koryntu, a potem wró cił do Jerozolimy. W czasie podróży Żydzi stawiali nań za sadzki, aby go zamordować. Paweł uniknął ich jednak szczęśli wie. Natomiast w Jerozolimie udało im się pojmać Pawła. Gdy bowiem Paweł, po powrocie, poszedł do świątyni, Żydzi przy byli z Azji, podburzyli lud wszystek przeciw niemu. Wołali oni: ,.Oto człowiek, który wszędzie rozsiewa nauki przeciwne narodowi naszemu i zakonowi i temu miejscu. A teraz nawet sprowadził pogan do świątyni i miejsce to zbeszcześcił”. Pow stało wielkie zbiegowisko ludu. Porwano Pawła i chciano go za bić. Tymczasem wieść o rozruchu doszła do trybuna straży rzymskiej. Trybun zebrał natychmiast żołnierzy i wyrwał Pawła z rąk Żydów. Paweł pozostał dwa lata w więzieniu rzymskim w Cezarei, a potem jeszcze więziono go przez dwa lata w Rzymie. W roku 63 (po nar. Chrystusa) został wreszcie uwolniony. Zaraz wybrał się do Hiszpanii. Potem jeszcze raz udał się do Małej Azji i Grecji. W ‘drugim liście do Koryntian (rozdz. 11 i 12) opowiada św. Paweł, jak pracował nad rozsze rzeniem Królestwa Bożego: bardziej przez więzienia, przez czę ste niebezpieczeństwa. „Przez Żydów pięciokrotnie byłem bity po czterdzieści razów bez jednego. Trzy razy byłem sieczony rózgami, raz kamienowany, trzykrotnie byłem rozbitkiem na morzu, przez dzień i noc przebywałem na głębinie morskiej. Często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w nie bezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach od wła snego narodu, w niebezpieczeństwach od pogan, w niebezpie czeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustkowiu, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach od fałszywych braci, w pracy i umęczeniu, często w czuwaniu, w głodzie i pragnieniu, w licznych postach, w zimie i nagości, nie mówiąc już o mojej codziennej udręce płynącej z troski o wszystkie Kościoły”. W czasie pierwszego prześladowania chrześcijan za cesarza Nerona został św. Paweł w Rzymie uwięziony i ścięty w roku 67. Święto jego obchodzimy
29 czerwca. Tak chwalebną śmiercią męczeńską zakończy św. Paweł swoje pracowite życie.
0 ostatnich dniach św. Apostołów nie wspomina nic Pismc Święte poza Dziejami Apostolskimi. Niektóre szczegóły z icl życia zachowało nam także podanie ustne.
Św. Piotr (29 czerwca) po swoim cudownym uwolnienii z więzienia udał się do Rzymu. Potem nauczał w Antiochii, a pc soborze w Jerozolimie (w roku 51) także w Małej Azji i Grecji Powrócił potem do Rzymu i był biskupem miasta Rzymu a; do swej śmierci. Śmierć męczeńską poniósł on również za ce sarza Nerona dnia 29 czerwca 67 roku. Ukrzyżowano go. Nac grobem jego w Rzymie stoi dziś wspaniały kościół św. Piotra Św. Piotr napisał dwa listy.
Św. Andrzej (30 listopada) głosił Ewangelię nad Morzen Czarnym i w Grecji. W Patras został ukrzyżowany na skośnyn krzyżu (X). Św. Jakub Starszy (25 lipca), pierwszy z apostołów zosta umęczony. W roku 42 został ścięty z rozkazu Heroda Agrypy Ciało jego spoczywa w Komposteli w Hiszpanii.
Św. Filip (11 maja) głosił słowo Boże w Małej Azji. Zosta ukrzyżowany około 81 roku w mieście Hierapolis. Relikwie jegc znajdują się w Rzymie.
Św. Bartłomiej (24 sierpnia) pracował nad rozszerzę nie rr Kościoła w Indiach, a na koniec w Armenii. Według podanić został żywcem odarty ze skóry, a potem ścięty. W Rzymie prze chowywane są jego zwłoki w kościele, wystawionym ku jegc czci.
Św. Mateusz (21 września) ogłaszał Ewangelię w Etiopi 1 tam został też umęczony. Spoczywa w Salermo we Włoszech.
Św. Tomasz (3 lipca) opowiadał Ewangelię w Indiach i tarr
Św. Jakub Młodszy (11 maja) był pierwszym biskupem Je rozolimy. W roku 62 kazała go Najwyższa Rada strącić z ganku świątyni. Gdy się podniósł i na klęczkach modlił się za zabójców, został dobity. Relikwie jego spoczywają w Rzymie. Od niego po chodzi jeden list. Św. Szymon Gorliwy (28 października) nauczał w Afryce północnej, a przy końcu w Persji. Tam został przecięty piłą i ukrzy żowany. Św. Juda Tadeusz (28 października) pracował w Palestynie, Arabii, Mezopotamii i Persji. Został umęczony w Fenicji. Pozo stawił jeden list. Jego relikwie wraz z relikwiami św. Szymona odbierają cześć w Rzymie w kościele św. Piotra. Św. Maciej (14 maja) nauczał w Palestynie, a potem w Etiopii. Został ukamienowany w Jerozolimie, a potem ścięty. Św. Helena cesarzowa, która pochodziła z Trewiru, przywiozła jego święte szczątki do Rzymu, skąd je później przeniesiono do Trewiru. Św. Jan (27 grudnia) na polecenie Pana Jezusa wziął Matkę Bożą pod swoją opiekę i pozostał w Jerozolimie aż do błogo sławionego zaśnięcia Najświętszej Panny Maryi. Potem został biskupem w Efezie w Małej Azji. Około 64 roku, podczas prze śladowania cesarza Domicjana, został wrzucony do kotła napeł nionego wrzącą oliwą. Cudem Bożym został zachowany przy życiu. Później skazał go cesarz Domicjan na wygnanie na wyspę Patmos. Tam objawił mu Pan Bóg w cudownych widzeniach przyszłe dzieje Kościoła Chrystusowego na ziemi, prześladowa nia, jakie Kościół będzie przechodził na ziemi, różne męczeństwa i walki wiernych. Ale objawił mu też Pan Bóg zwycięstwo Ko ścioła nad wrogami, coraz większe rozszerzanie się Królestwa Bożego aż do końca świata, gdy przyjdzie Zbawiciel na Sąd Os tateczny. Odtąd już wierni królować będą w niebie. Pięknie opisuje św. Jan szczęście wybranych w niebie. „Widziałem święte Jeruzalem zstępujące z nieba i słyszałem głos wielki: Oto przybytek Boży z ludźmi. I otrze Bóg łzę z oczu, a śmierci
dalej nie będzie, ani smutku, ani boleści — wszystkie te rzeczy przeminęły. Kto zwycięży, odziedziczy niebo i będę mu Bogiem, a on mi będzie synem” . (Obj. św. Jana 21, 2 — 6). Po śmierci Domicjana wrócił św. Jan do Efezu. Jako starzec napisał swą Ewangelię i trzy listy. Umarł mając przeszło 100 lat. On jeden z apostołów nie skończył męczeńsko, choć cierpiał prześladowa nia i męki za życia, dla Chrystusa Pana. Ciało jego spoczywa w Efezie.
ZAKOŃCZENIE
Pan Jezus przyrównał królestwo Swe Boże do ziemi, Ko ściół katolicki do ziarna gorczycznego. Z cudowną szybkością ziarno to rozrosło się w wielkie drzewo, pod którego dobro czynnym cieniem odpoczęły liczne narody. Już pod koniec pierwszego wieku po Chr. światło Ewangelii dotarło do naj dalszych granic państwa rzymskiego. Po śmierci apostołów rozrost Kościoła nie ustał. Miejsce apostołów zajęli biskupi. Pod przewodnictwem następcy św. Piotra biskupa rzymskiego, pracowali oni dalej nad utrwaleniem i rozszerzeniem Kościoła Chrystusowego. Wysyłali do wszystkich narodów misjonarzy, biskupów i kapłanów, aby nauczali i nawracali pogan. Kościół Chrystusowy istnieje przeszło 1900 lat i istnieć bę dzie aż do chwalebnego przyjścia Pana Jezusa na Sąd Ostate czny. Do Kościoła bowiem Chrystusowego odnosi się obietnica Pana Jezusa: „Tyś jest Piotrem — opoką i na tej opoce zbu duję Kościół Mój, a moce piekielne nie przemogą go”. (Mt 16, 18). Obecnie następcą św. Piotra i Namiestnikiem Chrystusa jest Ojciec święty — Jan Paweł II.
POGLĄD NA NOWE PRZYMIERZE 1. Wyszukaj wszystkie słowa Pisma św., Starego i Nowego Przymierza, które mówią o Narodzeniu Pana Jezusa. 2. Wykaż, że Pan Jezus jest przyobiecanym Odkupicielem: a) spełnione proroctwa, b) dopełnione ofiary, 3. Wyszukaj wszystkie te słowa, które stwierdzają, że Pan Jezus jest Bogiem: a) słowa Boga Ojca, b) słowa Pana Jezusa, c) słowa Apostołów. 4. Czym stwierdził Pan Jezus, że jest Bogiem? Wylicz ważniej sze cuda. 5. Streść krótko życie ziemskie Pana Jezusa. Streść krótko życie Matki Bożej. Podaj, co wiesz o św. Józefie. 6. Podaj cel, dla którego Pan Jezus przyszedł na ziemię. Co uczy o tym Pismo św: słowa proroków, słowa anioła Gabriela — słowa św. Jana Chrzciciela — słowa Pana Jezusa i Apo stołów. 7. Spróbuj zestawić te cele według próśb Modlitwy Pańskiej. 8. W jaki sposób Pan Jezus Swój potrójny urząd utrwalił na^wszystkie wieki i dla całego świata? 9. W jaki sposób prowadzi nas Kościół katolicki do nieba?
* * *
TEKST NAJWAŻNIEJSZYCH OKREŚLEŃ KATECHIZMOWYCH
1. Co to je s t Pismo św ię te ? Pismo święte jest to zbiór ksiąg napisanych pod nat chnieniem Ducha Świętego, które Kościół katolicki przecho wuje i podaje jako Objawienie Boże.
2. Co to je s t Tradycja czyli Podanie Ustne? Tradycja czyli Podanie Ustne jest to zbiór objawionycl prawd Bożych nie spisanych przez Apostołów, które Kośció katolicki przechowuje i do wierzenia podaje. 3. Co to je s t tajemnica wiary? Tajemnica wiary jest to prawda, którą poznajemy z Ob jawienia Bożego, lecz jej zrozumieć nie możemy.
4. Co to je s t cud? Cud jest to nadzwyczajne dzieło widzialne, któregc nie może dokonać żadne stworzenie, lecz tylko sam Bóg. 5. Co to je s t proroctw o? Proroctwo jest to przepowiednia zdarzeń przyszłych których nikt prócz Pana Boga przewidzieć nie może. 6. Kto to je s t Pan Bóg? Pan Bóg jest to duch nieskończenie doskonały, Stwo rzyciel nieba i ziemi. 7. Kto to są Aniołow ie? Aniołowie są to duchy, które mają rozum i wolną wolę ale nie mają ciała.
8. Kto to je s t człowiek? Człowiek jest to stworzenie rozumne, złożone z ciałć i duszy nieśmiertelnej.
9. Na co Pan Bóg stw orzył człowieka? Pan Bóg stworzył człowieka, aby Pana Boga znał, czcił, kochał i służył Mu, a przez to osiągnął szczęście wieczne. 10. Kim je s t Jezus Chrystus? Jezus Chrystus jest Synem Bożym, który stał się czło wiekiem dla naszego zbawienia. 11. Kim je s t Duch Święty? Duch Święty jest to trzecia Osoba Boska, która pocho dzi od Ojca i Syna. 12. Co to je s t Kościół katolicki czyli powszechny? Kościół katolicki czyli powszechny, jest to zjednoczenie chrześcijan, którzy pod najwyższą władzą Papieża dążą do zbawienia przez wyznawanie tej samej wiary i przyjmo wanie tych samych sakramentów świętych. 13. Co to je s t Świętych Obcowanie? Świętych Obcowanie jest to duchowa łączność wier nych na ziemi, dusz w czyśćcu i świętych w niebie. 14. Co to je s t niebo? Niebo jest to miejsce wiecznej szczęśliwości. 15. Co to je s t czyściec? Czyściec jest to miejsce kary doczesnej po śmierci. 16. Co to je s t piekło? Piekło jest to miejsce wiecznej kary. 17. Co to je s t grzech? Grzech jest to świadome i dobrowolne przekroczenie przykazań Bożych lub kościelnych. 18. Co to je s t cnota? Cnota jest to stała skłonność do spełniania dobrych uczynków. 19. Co to je s t łaska Boża? Łaska Boża jest to dar nadprzyrodzony, którego Pan Bóg udziela nam do zbawienia.
20. Co to Jest łaska uczynkowa? Łaska uczynkowa jest to pomoc do spełniania dobrych uczynków potrzebnych do zbawienia. 21. Co to je s t łaska uświęcająca? Łaska uświęcająca jest to dar Boży, który daje nam ży cie nadprzyrodzone i czyni nas dziećmi Bożymi. 22. Co to je s t sakrament? Sakrament jest to znak widzialny, który z ustanowienia Pana Jezusa daje nam łaskę Bożą. 23. Co to je s t Chrzest św.? Chrzest św. jest to pierwszy i najpotrzebniejszy sakra ment, który gładzi grzech pierworodny, daje nam życie nad przyrodzone i czyni nas członkami Kościoła katolickiego. 24. Co to je s t Bierzmowanie? Bierzmowanie jest to sakrament, w którym Duch Święty umacnia chrześcijanina, aby wiarę swoją mężnie wy znawał bronił jej i według niej żył. 25. Co to je s t Najświętszy Sakrament? Najświętszy Sakrament jest to prawdziwe Ciało i praw dziwa Krew Pana Jezusa pod postaciami chleba i wina. 26. Co to je s t Msza św.? Msza św. jest to ofiara Nowego Testamentu, w której Pan Jezus, pod postaciami chleba i wina ofiaruje się za nas Swemu Ojcu. 27. Co to je s t Pokuta? Pokuta jest to sakrament, w którym kapłan w zastęp stwie Pana Boga odpuszcza człowiekowi grzechy po chrzcie św. popełnione. 28. Co to je s t odpust? Odpust jest to zupełne lub częściowe darowanie kary doczesnej za grzechy już odpuszczone. 29. Co to je s t Namaszczenie Chorych? Namaszczenie Chorych jest to sakrament, w którym
30. Co to je s t Kapłaństwo? Kapłaństwo jest to sakrament, który daje władzę składania ofiary Mszy św. i udzielania sakramentów św. i łaskę godnego jej wykonywania. 31. Co to je s t M ałżeństw o? Małżeństwo jest to sakrament, w którym dwoje chrze ścijan stanu wolnego zawierają ze sobą nierozerwalny związek i otrzymują łaski do wiernego wypełniania przyję tych obowiązków. 32. Co to są sakramentalia? Sakramentalia są to rzeczy poświęcone oraz poświę cenia lub błogosławieństwa, które ustanowił Kościół dla do bra duszy i ciała. 33. Pięć przykazań kościelnych: 1. Ustanowione przez Kościół dni święte święcić. 2. W niedziele i święta we Mszy św. nabożnie uczestniczyć. 3. Posty nakazane zachowywać. 4. Przynajmniej raz w roku spowiadać się i w czasie wiel kanocnym Komunię św. przyjmować. 5. W czasach zakazanych zabaw hucznych nie urządzać. 34. 7 Sakramentów św.: 1. Chrzest, 2. Bierzmowanie, 3. Najświętszy Sakrament. 4. Pokuta. 5. Namaszczenie chorych, 6. Kapłaństwo, 7. Mał żeństwo. 35. 7 grzechów głównych: 1. Pycha, 2. Chciwość, 3. Nieczystość, 4. Zazdrość, 5. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, 6. Gniew, 7. Leni stwo. 36. Jakie są główne prawdy wiary? 1. Jest jeden Bóg, 2. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze, 3. Są trzy Osoby Bo skie: Bóg Ojciec Syn Boży i Duch Święty. 4. Syn Boży stał
★ ★ ★
skan http://chomikuj.pl/KosciolKatolicki skan http://chomikuj.pl/WiDI19
JEROZOLIMA ZA CZASÓW
CHRYSTUSA
PODRÓŻE MISYJNE SW. PAWŁA
SPIS RZECZY WSTĘP O Piśmie świętym........................................................................
3
I CZĘŚĆ — STARE PRZYMIERZE 1. Bóg stwarza niebo i ziemię.......................................................... 2. O pierwszych ludziach.................................................................... 3. Grzech pierwszych rodziców — Pan Bóg obiecuje zesłać Odkupicielą............................................................................................... 4. Kain i Abel.................................................................................. 5. Potop............................................................................................ 6. Pan Bóg powołuje Abrahama na ojca narodu wybranego . , , 7. Abraham miłuje Boga i bliźnich................................................ 8. Jakub i jego synowie........................................... .... . . . . 9. Wywyższenie Jozefa.................................................................... 10. Pierwsza podróż oraci Józefa do Egiptu....................................... 11. Druga podroż braci Józefa do Egiptu............................................. 12. Jakub w Egipcie........................................................................ 13. Cierpliwy Hiob............................................................................. 14. Narodziny i młodość Mojżesza............................. 15. Pan Bóg powołuje Mojżesza na wybawiciela wybranego narodu . 16. Mojżesz wyprowadza Żydów z Egiptu....................................... 17. Pan Bóg opiekuje się ludem wybranym............................. .... . 18. Pan Bóg zawiera przymierze z narodem izraelskim................... 19. Przepisy odnoszące się do służby Bożej....................................... • 20. Niewdzięczność narodu wybranego............................................. 21. Ostatnie czyny Mojżesza................................................................ 22. Wejście Izraelitów do Ziemi Obiecanej....................................... 23^ Pan Bóg powołuje Sędziów — Sędzia Samuel . . . . . . . 24. Saul pierwszym królem..................................................... .... . 25. Saul i D aw id............................................................................. 26. Pobożny król Dawid ....................................................................
8 12 16 20 23 26 29 33 37 39 ' 40 42 45 48 50 52 55 59 63 69 71 73 74 77 79 82
27. 28. 29. 30. 31. 32. 33. 34. 35. 36. 37.
Mądry król S a lo m o n .............................................*................................ Wyjątki z świętych Ksiąg napisanych przez Salomona . . . . Podział K ró lestw a.................................................................................... Prorok Eliasz zwalcza bałwochwalstwo w królestwie izraelskim . . Cuda proroka E lizeusza......................................................................... Prorok Jonasz wzywa do pokuty mieszkańców Niniwy . . . . Upadek królestwa izraelskiego — Tobiasz w niew oli....................... Prorocy w królestwie ju d z k im .............................................................. Prorok D a n ie l......................................................................................... Żydzi ponoszą odważnie śmierć męczeńską za swoją wiarę . . . Bohaterskie walki o wolność Ojczyzny — Oczekiwanie Zbawiciela Pogląd na Stare Przym ierze................................................................... Palestyna za czasów Pana J e z u s a ........................................................
85 88 91 92 95 97 98 101 104 107 113 118 120
II CZĘŚĆ — NO W E PRZYM IERZE 38. 39. 40. 41. 42. 43. 44. 45. 46. 47. 48. 49. 50. 51. 52. 53. 54. 55. 56. 57. 58. 59. 60. 61. 62. 63. 64. 65. 66.
Odwieczne Słowo Boga stało się człow iekiem .................................. 125 Archanioł Gabriel zwiastuje narodzenie św. Jana, poprzednika Od kupiciela św iata......................................................................................... 126 Zwiastowanie narodzenia Odkupiciela ś w ia ta ..................................128 Narodzenie św. J a n a .............................................................................. 130 Narodzenie Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa . . . . . 133 Ofiarowanie Pana Jezusa w św iątyni.................................................. 137 Mędrcy ze W sc h o d u .............................................................................. 139 Ucieczka do Egiptu i powrót do N a z a re tu ....................................... 140 Dwunastoletni Jezus w ś w ią ty n i........................................................ 142 Sw. Jan, poprzednik C hrystusow y........................................................ 145 Chrzest i kuszenie Pana Je z u sa .............................................................. 148 Pierwsi uczniowie Pana J e z u sa .............................................................. 151 Pan Jezus czyni w Kanie pierwszy c u d ............................................. 153 Pan Jezus wypędza przekupniów z św iątyni....................................... 155 Pan Jezus poucza Nikodema, że Syn Boży stał się człowiekiem, aby ludzie mogli się stać dziećmi B ożym i.................................................. 156 Pobyt Pana Jezusa między S am arytanam i....................................... 157 Pan Jezus uzdrawia syna dworzanina królew skiego....................... 160 Pan Jezus w swym mieście ojczystym ................................................... 161 Uzdrowienie chorych w K a fa rn a u m .................................................. 162 Pan Jezus w łodzi Szym ona-Piotra........................................................ 163 Pan Jezus uzdrawia trędowatego i porażonego.................................. 165 Pan Jezus powołuje M ateusza i wybiera dwunastu apostołów . . 167 Kazanie na g ó r z e .................................................................................... 168 Pan Jezus uzdrawia sługę setnika i wskrzesza młodzieńca z Naim . 174 Poselstwo Jana Chrzciciela do Pana Jezusa i jego śm ierć........................ 177 Pan Jezus w gościnie u Szymona faryzeusza....................................... 179 Kazanie Pana Jezusa nad brzegiem m o r z a ....................................... 180 Pan Jezus ucisza burzę na m o rz u ........................................................ 183 Uzdrowienie niewiasty i wskrzeszenie córeczki J a ir a .............................. 185
67. 68. 69. 70. 71. 72. 73. 74. 75. 76. 77. 78. 79. 80. 81. 82. 83. 84. 85. 86. 87. 88. 89. 90. 91. 92. 93. 94. 95. 96. 97. 98. 99. 100. 101. 102. 103. 104. 105. 106. 107.
Pierw sze w ysianie apostołów i u c z n ió w ................................................. 186 Pan Jezus uzdraw ia chorego p rzy sadzaw ce O w c z e j.................................189 C udow ne nakarm ienie rzeszy p ię c io ty się c z n e j..................................... 190 P an Jezus k ro cząc p o m orzu, w ra ca do K a f a r n a u m ......................... 193 P a n Jezus za p o w iad a ustanow ienie N ajśw iętszego S akram en tu . . 194 P an Jezus obiecuje św. P iotrow i najw y ższą w ładzę w K ościele . . 196 P an Jezus p rzepow iada sw ą m ękę — Przem ienienie P a ń s k ie . . . 197 P an Jezus zaleca ap ostołom pokorę i p rze strzeg a przed zg o rsze niem .................................................................................................................... 199 C zy n n a m iłość B oga i bliźniego — m iłosierny S am arytan in . . . 200 P an Jezus w B etanii w gościnie u M arty i M a r ii............................................ 202 P a n Jezus uczy m odlić się — p rzym ioty m o d litw y ...................................... 203 U pom nienia i p rzestrogi P a n a J e z u s a .........................................................204 P an Jezus uzd raw ia ślepego od u r o d z e n ia ...................................................206 P rzypow ieść o g o dach królew skich i o szacie godow ej . . . . 207 P a n Jezus d o b ry m P a s te r z e m ...........................................................................209 P rzypow ieść o synu m a rn o tra w n y m ...............................................................211 P rzypow ieść o bog aczu i o ubogim Ł a z a r z u ...................................................213 P rzypow ieść o niem iłosiernym s łu d z e ...............................................................214 P an Jezus uzd raw ia dziesięciu tr ę d o w a ty c h ...................................................215 P rzypow ieść o fary zeu szu i c e ln ik u .....................................................................216 P an Jezus błogosław i d z ie c i.................................................................................217 P an Jezus p o u c z a bogatego m łodzieńca o niebezpieczeństw ie b o g a c t w ..................................................................................................................... 219 P rzypow ieść o ro b o tn ik a ch w w in n ic y ...............................................................221 W skrzeszenie Ł a z a r z a ............................................................................................. 222 O sta tn ia p o d ró ż P a n a Je z u sa do J e ro z o lim y ...................................................224 W jazd trium falny P a n a Jezu sa do J e ro z o lim y .............................................227 P rzypow ieść o najem n ik ach w w in n ic y .........................................................229 M o n e ta p o d atk o w a — C hrystus je st Synem i P anem D aw id a — o fiara w d o w y ......................................................................................................... 230 P a n Jezus przep o w iad a zburzenie Jerozolim y i koniec św iata . . 232 P rzypow ieść o m ą d ry c h i głupich p a n n a c h ...................................................235 P rzypow ieść o ta le n t a c h ...................................... ....................................237 S ąd o s ta te c z n y ......................................................................................................... 239 O sta tn ia W ieczerza — U stanow ienie N ajśw iętszego S ak ram en tu O ł t a r z a .................................... 241 M o w a p ożegnalna P a n a J e z u s a .............................. 246 M ęk a i śm ierć P a n a naszego Jezusa C h r y s tu s a ............................................ 249 Z m artw ychw stanie P a n a J e z u s a .....................................................................269 Pierw sze objaw ienie P a n a Je zu sa po zm artw ychw staniu . . . . 272 P an Jezus ukazuje się apostołom w w ieczerniku i u stanaw ia S ak ra m e n t P o k u ty ............................................................................................................... 275 P an Jezus pow ierza św. Piotrow i u rzą d pastersk i w K ościele . . 278 P an Jezus p rzekazuje apostołom swój p o tró jn y u r z ą d ................................ 281 W niebow stąpienie P a n a J e z u s a ...........................................................................286
108. Wybór apostoła Macieja .....................................................................288 109. Pan Jezus zsyła Ducha Ś w i ę t e g o ..........................................................291 110. Wzrost i prześladowanie K o ś c i o ł a ....................................... ..... . 296 111. Życie pierwszych c h rz e śc ija n .....................................................................298 112. Wzrost Kościoła przyczyną prześladowania apostołów . . . 300 113. Działalność św. Szczepana i jego ś m ie r ć ................................................. 301 114. Nawrócenie mieszkańców S a m a r i i ...........................................................303 115. Nawrócenie S z a w ł a ..................................................................................... 305 116. Św. Piotr chrzci poganina Korneliusza z C e z a r e i................................ 307 117. Drugie prześladowanie apostołów w Jerozolimie — św. Piotr udaje się do R z y m u .................................................................................................309 118. Podróże misyjne św. P a w ł a ...................................................................... 311 119. Sobór apostolski w J e ro z o lim ie ................................................................ 312 120. Dalsze rozszerzanie się K ościoła....................................... 314 Z ak o ń c ze n ie..................................................................................................................319 Pogląd na Nowe P r z y m ie r z e ................................................................................ 320 Tekst najważniejszych określeń katechizm ow ych.............................................. 321 Jerozolima za czasów Chrystusa (mapka) Palestyna (mapka biblijna) Podróże misyjne świętego Pawła (mapka)
Druk DZG Jelenia Góra zam. nr cmp/c^-OóSZ/Só 40.000 ks. a 166 k. Objętość ark. druk. 21 format A5. Papier offset kl. 3 65 g role 61 cm