STUDIUM EWANGELIZACJI: „EWANGELIZACJA W UJĘCIU SŁUGI BOŻEGO KSIĘDZA FRANCISZKA BLACHNICKIEGO” Część I: Znaczenie ewangelizacji W dzisiejszych czasach ...
8 downloads
20 Views
416KB Size
STUDIUM EWANGELIZACJI: „EWANGELIZACJA W UJĘCIU SŁUGI BOŻEGO KSIĘDZA FRANCISZKA BLACHNICKIEGO” Część I: Znaczenie ewangelizacji
W dzisiejszych czasach bardzo często używa się słowa „ewangelizacja” w różnym kontekście i wielorakim znaczeniu. Dlatego musimy wyjaśnić najczęściej spotykane i używane znaczenia tego słowa. Dopiero wtedy możemy wykazać, dlaczego światu jest potrzebna ewangelizacja. Niniejszy rozdział będzie mówił o ewangelizacji oraz jej elementach, pokazana zostanie jak jest ona rozłożona w całej formacji Ruchu Światło - Życie. Przedstawione zostaną również różne sposoby ewangelizacji.
1 Pojęcie ewangelizacji. Słowo ewangelizacja pochodzi od słów Ewangelia i ewangelizować. Wyraz ewangelia posiada rodowód grecki „eu-angelion”, co znaczy dobra (radosna) nowina lub wieść zwiastowanie. To słowo przyjęło się na określenie konkretnego wydarzenia, jakim jest przyjście na ziemię Jezusa Chrystusa, Syna Bożego i dokonanie przez Niego dzieła zbawienia ludzkości przez śmierć na krzyżu, zmartwychwstanie i zesłanie Ducha Świętego[1]. Słownik podaje, że ewangelizacja to również przepowiadanie światu Jezusa Chrystusa oraz Jego Ewangelii w celu realizacji zbawienia człowieka[2]. W dzisiejszym świecie możemy mówić o potrójnym znaczeniu słowa ewangelizacja: 1.Ewangelizacja w znaczeniu pełnym - zrozumiana jako wszelka działalność Kościoła będąca kontynuowaniem misji Chrystusa. To pojęcie ewangelizacji jest równoznaczne z pojęciem: misja, apostolstwo. Pod tym znaczeniem można rozumieć wszelką działalność, która w jakikolwiek sposób wpływa na przeobrażanie świata zgodnie z zamiarem Boga Stwórcy i Odkupiciela[3]. Można definicję ewangelizacji w tym znaczeniu wyrazić definicją apostolstwa z soborowego Dekretu o apostolstwie świeckich: „Kościół powstał do życia w tym celu, by szerząc Królestwo Chrystusowe po całej ziemi ku chwale Ojca, uczynić wszystkich ludzi uczestnikami zbawczego odkupienia i by przez nich skierować cały świat rzeczywiście do Chrystusa. Wszelka działalność Ciała Mistycznego zmierzająca do tego celu nazywa się apostolstwem, które Kościół sprawuje poprzez wszystkie swoje członki”[4]. Również w takim pełnym znaczeniu ewangelizacja jest użyta w adhortacji Pawła VI „O ewangelizacji w świecie współczesnym”. W punkcie 18 tego dokumentu jest napisane: „Kościół rozumie, że ewangelizacja jest tym samym, co zanoszenie Dobrej Nowiny do wszystkich kręgów rodzaju ludzkiego, aby przenikając je swą mocą od wewnątrz, tworzyła z nich nową ludzkość: „Oto czynię wszystko nowe”(Ap 21,5). Wszakże nie powstanie nowa ludzkość, jeżeli wpierw nie powstaną nowi ludzie, odnowieni przez chrzest i przez życie według Ewangelii. Celem ewangelizacji jest więc owa wewnętrzna przemiana. W razie potrzeby wyjaśnienie tego krótko, można słusznie i prawdziwie powiedzieć, że Kościół wtenczas ewangelizuje, kiedy boską mocą tej Nowiny, jaką głosi, stara się przemienić
sumienie poszczególnych ludzi i wszystkich razem, potem także ich działalność, a wreszcie ich całe życie i środowisko, w jakim się obracają”. 2.Ewangelizacja w znaczeniu węższym - to pierwsze głoszenie Ewangelii tym, którzy jeszcze jej nie słyszeli lub jej nie usłyszeli albo też już o niej zapomnieli. To pierwsze głoszenie Ewangelii nazywamy również kerygmą. Ewangelizację można określić jako przekazywanie Chrystusa Pana tym, którzy Go nie znają[5]. Tę definicję uważano jednak za niepełną, dodając: „Od samego Zesłania Ducha Świętego Kościół przyjął jako pierwszorzędną zasadę działania, otrzymaną od Założyciela, objawienie Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii tym, którzy ich nie znali. To pierwsze głoszenie Jezusa Chrystusa odbywało się w rozmaity sposób, który niekiedy zwie się „pre - ewangelizacją”. Po prawdzie jest to ewangelizacja, chociaż jeszcze początkująca i niepełna[6]”. Pojęta w ten sposób ewangelizacja jest określonym etapem na stawaniu się chrześcijaninem. Etap ten prowadzi przez katechumenat jako okres systematycznego wdrażania w życie chrześcijańskie i bezpośredniego przygotowywania się do chrztu świętego. Tradycja współczesnych Kościołów protestanckich zna ewangelizację w podobnym sensie. Wyodrębnia w niej jeszcze dokładniej pewne stopnie czy etapy przemian duchowych określone jako przebudzenie, nawrócenie i odrodzenie[7]. 3.Trzecie znaczenie pojęcia Ewangelizacja - to konkretna akcja ewangelizacja. Mogą nią być rekolekcje ewangelizacyjne lub inne konkretne akcje mające zapoznać ludzi z orędziem ewangelizacyjnym i wezwać ich do wiary[8].
1.1 Konieczność ewangelizacji.
Konieczność ewangelizacji w znaczeniu ogólnym i pełnym została mocno podkreślona w adhortacji apostolskiej Pawła VI „O ewangelizacji w świecie współczesnym”. Wynika ona z samej natury Kościoła. „Obowiązek ewangelizacji należy uważać za łaskę i właściwe powołanie Kościoła; wyraża on najprawdziwszą jego własność. Kościół jest dla ewangelizacji”[9]. Ksiądz Blachnicki przyjął tę adhortację jako podstawę działania Ruchu Światło - Życie. Adhortacja „Evangelii nuntiandi” ukazuje bardzo głęboki wewnętrzny związek pomiędzy ewangelizacją a wyzwoleniem[10]. Ewangelizacja, która by nie była ściśle złączona z wyzwoleniem, która by nie przynosiła jako swego skutku i jako swego owocu wyzwolenia człowieka, byłaby tylko głoszeniem pustych słów. Ewangelia stałaby się wtedy tylko ideologią - jedną z wielu - jakimś programem reformy, odnowy, ale nie byłaby Dobrą Nowiną o Zbawieniu. Nie byłaby kerygmą czyli zwiastowaniem rzeczywistości, wydarzenia, faktu[11]. Dla dzisiejszego człowieka najbardziej przemawiającą formą ewangelizacji jest świadectwo drugiego człowieka. Dlatego ewangelizacje zbiorowe (rekolekcje ewangelizacyjne różnego typu) poprzedzone są ewangelizacją indywidualną, która jest „świadczeniem o tym, czego Bóg dokonał we mnie i jako proces wyzwolenia rozpoczął”. Wierzący, który podejmuje dzieło ewangelizacji powinien:
1. Być pewien, że Jezus Chrystus jest jego Panem i Zbawicielem, że jest w jego życiu, że żyje w nim, a on w Chrystusie; 2. Mieć pewność, że wszystkie grzechy wyznał Bogu i że zostały mu one odpuszczone; 3. Być pewien, że jest napełniony Duchem Świętym i że żyje w Jego mocy; 4. Dzielić się przy każdej okazji w sposób prosty wiarą w Chrystusa; 5. Modlić się nieustannie, zwłaszcza za tych, którzy nie przyjęli jeszcze Jezusa Chrystusa; 6. Wychodzić z inicjatywą ewangelizacji według określonego planu, nie oczekiwać aż inni przyjdą do niego; 7. Iść z miłością, w przekonaniu, że jest narzędziem miłości Boga; 8. Rozmawiać konkretnie o Jezusie Chrystusie; 9. Pozostawić rezultaty Bogu i Jemu przypisywać owoce. Spełnienie tych warunków przez ewangelizującego pozwala ufać, że ewangelizacja będzie owocna[12]. Świadectwo ludzi świeckich o przyjęciu Chrystusa ma o wiele większą wymowę niż świadectwo duchownych, dawane niejako „z urzędu”, co u ludzi współczesnych często wzbudza podejrzenia co do jego autentyczności. Zajmiemy się teraz rozpatrzeniem ewangelizacji w znaczeniu drugim i trzecim, tj. węższym i specjalnym.
1.2 Ewangelizacja w znaczeniu węższym.
Rodzi się natomiast pytanie, czy potrzebna jest ewangelizacja chrześcijan którzy już zostali ochrzczeni i należą do Kościoła, czy nie powinna ona być skierowana tylko do pogan i niewierzących, którzy jeszcze nigdy nie usłyszeli Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie[13]. Ewangelizacja w znaczeniu węższym jest konieczna dla wszystkich ludzi, nawet dla tych, którzy są już wierzącymi i praktykującymi. Dla wielu z nich będzie to reewangelizacja, gdyż byli już kiedyś w mniejszym lub większym stopniu ewangelizowani, jednak poziom ich życia religijnego jest taki, że wymagają powtórnej ewangelizacji[14]. Musimy zaznaczyć, że ewangelizacja prowadzi do dojrzałego chrześcijaństwa. Aby można było rozpocząć proces formacyjny ku dojrzałemu chrześcijaństwu, konieczni są ci, którzy przystąpią do tej formacji. Trzeba więc najpierw dotrzeć z Dobrą Nowiną do niewierzących czy też „anonimowych” chrześcijan[15]. Potrzeba ewangelizacji jest spowodowana brakiem osobistego przeżycia relacji do Chrystusa w Duchu Świętym.
Osobisty kontakt z Chrystusem jest ukrytym źródłem życia. Z niego dopiero rodzi się zapał i entuzjazm; z niego rodzi się potrzeba ewangelizacji i dynamika apostolska. Kiedy stwierdzamy w życiu religijnym przejawy wegetacji, sformalizowania, skostnienia, to prawie zawsze możemy powiedzieć, że wyschło w nim źródło, którym jest kontakt z Chrystusem[16]. Wiara i życie według Ewangelii to właśnie osobiste spotkanie z Chrystusem i przyjęcie Go jako swojego Pana i Zbawiciela. Odkryliśmy, że ewangelizacja prowadzi do bardzo konkretnej decyzji, do przyjęcia Chrystusa aktem osobistej wiary. Taka wiara to nie tylko akt intelektu, ale także poddanie całego swego życia, całej swojej egzystencji Chrystusowi, w którym rozpoznajemy jedynego Zbawcę, jedynego Pana i pragnienie, by odtąd prowadzić życie kierowane przez Niego[17]. Możemy zauważyć, że ewangelizacja w węższym ujęciu jest wyraźnie ukierunkowana na konkretnego człowieka. Musimy wiedzieć i w pełni zdawać sobie sprawę, co chcemy przez nią osiągnąć. Prowadzi ona do konkretnego celu jakim jest przyjęcie Chrystusa wiarą, w sposób bardzo osobisty[18].To spotkanie z Chrystusem dokonuje się tylko dzięki Duchowi Świętemu. Właśnie takie spotkanie z Chrystusem stanowi konkretny cel ewangelizacji i jest zarazem (i dopiero) początkiem drogi, początkiem nowego sposobu życia[19]. Ewangelizacja nie jest czymś zamkniętym w sobie. Jest ona tylko pewnym etapem drogi. Nie można na etapie tej drogi się zatrzymać, albo poprzestać na tym, aby uczestnicy ewangelizacji przyjęli Chrystusa. Przyjęcie to nakazuje by pojmować je jako wejście do grona uczniów Chrystusa [20]. Ewangelizacja powinna doprowadzić do katechumenatu (my posługujemy się pojęciem deuterokatechumenatu, ponieważ chodzi tu przeważnie o ludzi już ochrzczonych) Katechumenat jest okresem szczególnie intensywnej szkoły Chrystusa, jest okresem dłuższej systematycznej formacji w szkole Chrystusa. Wtedy następuje proces stawania się uczniem[21]. Ks. Franciszek Blachnicki przyjął, że ewangelizacja winna się dokonać przed pierwszym stopniem oazowym. Nie jest wykluczone, że proces ten może być zapoczątkowany dopiero na rekolekcjach ONŻ I stopnia. Jest jednak lepiej, gdy uczestnicy oaz przyjeżdżają już po ewangelizacji. Stanowisko to jest zasadnicze i dalekosiężne w formacji Ruchu Światło Życie. Dlatego Oaza pierwszego stopnia jest etapem przejściowym od Ewangelizacji do szkoły Chrystusa, czyli katechumenatu. Jeśli ona nie doprowadzi do stworzenia grupy uczniów Chrystusa, to znaczy, że nie osiągnęła swojego celu. Dopiero po Oazie pierwszego stopnia rozpoczyna się właściwa formacja deuterokatechumenatu. Prowadzi on do dalszej Ewangelizacji, bo prawdziwym uczniem Chrystusa jest ten, który potrafi zdobywać następnych uczniów. Do stania się uczniem Chrystusa jest potrzeba Ewangelizacja parafialna czyli środowiskowa przeprowadzona w formie rekolekcji ewangelizacyjnych[22]. Podjęcie decyzji przyjęcia Chrystusa jest aktem osobistej wiary i decyzją włączenia się do grupy uczniów Chrystusa, którzy pragną iść dalej drogą życia kierowanego przez Chrystusa, mocą Jego Ducha, poprzez Słowo Boże[23]. Najprostsza droga do stania się uczniem Chrystusa prowadzi przez rekolekcje ewangelizacyjne.
2 Ewangelizacja jako służba Ruchu w Kościele.
Chcemy się zająć teraz specjalnym rodzajem ewangelizacji. Ta specyficzna działalność duszpasterska została wypracowana szczególnie przez kościoły protestanckie[24]. Rozróżniają one Ewangelizację indywidualną i zbiorową. Potrzebę podobnej ewangelizacji również odczuł ks. Blachnicki. O pomoc zwrócił się do jednego z ruchów protestanckich. Ewangelizację w Ruchu Światło - Życie wypracował Ruch Agape. Jego przedstawiciele przebywali razem z grupami uczestników oaz, przeprowadzając wśród nich Ewangelizację. Dzięki braciom z tego ruchu ks. Blachnicki dowiedział się, że nie można oddzielić od siebie dwóch zasadniczych elementów ewangelizacji: stawania się uczniem od czynienia innych uczniami Chrystusa[25]. Łatwo jest wpaść w taki schemat, że najpierw długo sam człowiek staje się uczniem Chrystusa, a zamysł zdobywania uczniów odkłada się na później[26]. Ewangelizacja w obecnych czasach jest kluczowym problemem. Katolicy nie potrafią przekazywać swej wiary przez świadectwo, dlatego choć zachowują pewne praktyki religijne, pewne nawyki, to jednak w obecnym świecie, przy obecnym wielkim nacisku ze strony otoczenia w kierunku laicyzacji, dechrystianizacji nie będą w stanie wytrwać. Wiara niezdolna do świadectwa nie będzie mogła się oprzeć tym wszystkim wpływom[27]. Polska zawsze wierna, ta właśnie Polska, która dzisiaj jest tak strasznie zagrożona, a to zagrożenie wychodzi z nas, z naszej niekonsekwencji jako chrześcijan, z naszej niewierności wobec Ewangelii[28]. Dlatego ewangelizacja jest absolutnie, bezwzględnie konieczna. Jeżeli nie zaszczepimy Kościołowi w Polsce pewnej dynamiki ewangelizacyjnej, to w obecnych warunkach nie ma żadnej szansy na przetrwanie katolicyzmu[29]. Szczególnym charyzmatem Ruchu ma być ewangelizacja. Ksiądz Blachnicki uważał, że zadaniem Ruchu jest służenie dziełu ewangelizacji przez podejmowanie akcji ewangelizacyjnych. Uważał również, że nie może on widzieć siebie jako pewnej organizacji, która podejmuje i przeprowadza akcje ewangelizacyjne. Takie podejście do ewangelizacji równa się jej przekreśleniu. Ruch może służyć ewangelizacji tylko przez formowanie ludzi i wspólnot, formowanie ich do tak intensywnego życia wiary, żeby stali się zdolnymi do świadectwa i do ewangelizowania innych[30]. Musi się ona stać potrzebą życiową, musi w sposób naturalny wynikać z całej naszej postawy i naszego osobistego stosunku do Chrystusa, z naszego życia podanego słowu i kierowanego przez Ducha Świętego. Do ewangelizacji dochodzi się więc przez formację[31]. W obecnych czasach gdzieś w duszpasterstwie, został zapodziały system formowania uczniów. Obecna praca duszpasterzy opiera się tylko na wychowaniu ludzi wierzących i praktykujących. Trzeba wskazać na to, że ewangelizacja w sensie konkretnej akcji nie jest jakimś chwytem, który został zastosowany po to, aby mieć nabór do oaz rekolekcyjnych. Celem ewangelizacji jest nie zdobywanie ludzi dla Ruchu, ale czynienie uczniami Chrystusa, którzy zdolni będą do tego, żeby dalej ewangelizować i zdobywać nowych uczniów. Dlatego ewangelizacja musi prowadzić do katechumenatu, czyli do grupy uczniów, a katechumenat z kolei musi prowadzić do ewangelizacji. (…) Ewangelizacja, która nie prowadzi do katechumenatu, nie osiąga swego właściwego celu. Również katechumenat, który nie prowadzi do dalszej ewangelizacji, nie spełnia swego zadania[32]. Zaczynamy ewangelizację od akcji modlitewnej. Oczywiście pierwszą rzeczą jest wiara w konieczność i moc modlitwy. Z nią jednakże wiąże się określona działalność wychowawcza czy formacyjna. Chodzi bowiem o przebudowę naszej świadomości, sposobu patrzenia i myślenia[33]. Prawdziwe stawanie się uczniem Chrystusa nigdy nie dokonuje się bez jakiegoś związku ze wspólnotą. Zanim wspólnota dojdzie do takiego etapu, że się stanie zespołem ewangelizacyjnym, to niektóre osoby mogą już angażować się indywidualnie do
ewangelizacji. Ważne jest to, aby ten, który wcześniej dojrzał i już angażował się w ewangelizację, nie zaprzestał formacji. Ewangelizacja przychodzi z zewnątrz: „idąc nauczajcie”. Idąc do pogan, nie opieramy się na tych, którzy są już przygotowani. Tam właśnie z zewnątrz przychodzą misjonarze i ewangeliści. Oznacza to, że zespół, który podejmuje się ewangelizacji w jakimś środowisku, musi przejąć także odpowiedzialność za grupy postewangelizacyjne[34]. Jeśli wejdziemy na właściwą drogę i we właściwy rytm ewangelizacji, to cały nasz rozwój będzie tylko naturalną konsekwencją. Musimy jednak przyjąć pewne prawa rozwoju, gdyż nie wszystko zależy od nas. Może to dokonywać się przez prawa działania Bożego w świecie i prawa ekonomii zbawczej.
2.1 Film w ewangelizacji.
Ks. Blachnicki do ewangelizacji używał wszelkich dostępnych środków. Mentalność człowieka współczesnego sprawia, że dzisiejszą Biblią pauper (dawniej z konieczności rysowano na murach kościołów) jest film wyświetlany na murach kościoła, film ukazujący ludziom Chrystusa, sceny z Ewangelii, przemawiający do wyobraźni[35]. Ta forma ewangelizacji bardzo się rozpowszechniła w Polsce. Wchodzi więc w użycie ten sposób ewangelizowania, duszpasterzowania, katechizowania. Dzięki inicjatywie naszych braci z Zachodu, inicjatywie w skali ogólnoświatowej, powstał plan, który przewiduje, że w krótkim czasie dwa miliardy ludzi na świecie obejrzy film o życiu Chrystusa. Film ten ma być wezwaniem do ponownego uwierzenia w Chrystusa jako Boga i Zbawiciela. Film został nakręcony w oparciu o Ewangelię świętego Łukasza, na tym polega jego szczególna wartość, iż podstawą scenariusza nie było dzieło literackie, wytwór fantazji autora, lecz Ewangelia[36]. Nosi on tytuł „Jezus”. Oparty jest na tekście Ewangelii świętego Łukasza i po prostu pokazuje Chrystusa. Chrystus przemawia w nim rzeczywiście słowami Ewangelii. Jest prawdziwym wezwaniem przemawiającym mocno do współczesnego człowieka[37]. Ten film ma być udostępniony, wszystkim, którzy pragną go obejrzeć. Spotkanie z Chrystusem przez film będzie tak przygotowane jak każda akcja ewangelizacyjna, jak każde rekolekcje ewangelizacyjne: zaproszenie, wcześniejsze rozpoznanie terenu: ilu ludzi trzeba, by zaprosić, jak do nich trafić[38]. Należy ludziom dać do ręki tekst Ewangelii świętego Łukasza, aby, po powrocie do domu, mogli Ją jeszcze raz przeczytać. Ksiądz Blachnicki uważał, że gdy już osiągnie się taki rezultat, że Ewangelia pójdzie między ludzi, będzie czytana, że będą się nad nią zastanawiać, komentować, to będzie już ogromne poruszenie. Nie można tych ludzi tak pozostawić. Dlatego będzie się ich zapraszać na spotkania z Ewangelią świętego Łukasza. Będą się wspólnie zastanawiać. Po takim filmie będzie podany plan spotkań: cztery spotkania, potem osiem spotkań nad Ewangelią świętego Jana[39]. Obraz Chrystusa Zbawiciela jest najbardziej wyrazisty, najbardziej przemawiający do ludzi u świętego Łukasza. Dlatego jest zalecane, aby obejrzeć film „Jezus”, bo taki nosi on tytuł.
2.2 Praewangelizacja.
Praewangelizacja jest okres przed tygodniem właściwej ewangelizacji. Podmiotem rekolekcji ewangelizacyjnych jest zespół ewangelizacyjny składający się z członków Rejonowej Diakonii Ewangelizacji i Wyzwolenia[40] lub najbliższej wspólnoty parafialnej, która jest w stanie przeprowadzić tę akcję[41]. Na długo przed tygodniem ewangelizacyjnym zespół ewangelizacyjny pozyskuje i przygotowuje lokalną diakonię[42]. W ramach akcji mieści się ewangelizacja wstępna i mała. Celem jest pozyskanie do pracy najaktywniejszych parafian, którzy podjęliby się ewangelizacji swoich terenów[43]. Rozpoczęciem rekolekcji powinna być niedziela, w trakcie której na każdej Mszy Świętej wygłaszana jest homilia, akcentująca przede wszystkim zbawcze posłannictwo Jezusa Chrystusa i konieczność osobistej odpowiedzi na to posłannictwo. Czas przygotowania do właściwego tygodnia rekolekcji jest podzielony na osiem niedziel, znaczy więc to, że trwać będzie ten okres osiem tygodni. Informuje się przez ogłoszenia z ambony i przez rozwieszanie plakatów z filmu „Jezus” z podaniem daty jego emisji. Ósma niedziela jest też formalnym rozpoczęciem tygodnia ewangelizacyjnego. W siódmą niedzielę odbywa się tzw. mała ewangelizacja, mająca na celu przygotować poszerzony zespół ewangelizacyjny dla ewangelizacji lokalnej[44]. Natomiast w piątą niedzielę rozpoczyna się tydzień zwany „tygodniem strategii ewangelicznej” - jest to przydzielenie konkretnych zadań członkom grupy ewangelizacyjnej, powstałej w wyniku małej ewangelizacji. Niedziela czwarta zwana niedzielą „rozesłania uczniów”, rozpoczyna okres trwający trzy tygodnie - bezpośredniego zapraszania ludzi na ewangelizację[45]. Ostatnim etapem okresu praewangelizacji jest tydzień przed rekolekcjami. Jest to czas przygotowań organizacyjnych i technicznych wszystkich zainteresowanych diakonii[46]. W tym tygodniu powinny być pokazane dodatkowe elementy wizualne, zapraszające i przypominające o ewangelizacji w parafii[47]. Jest to okres dopracowywania ostatnich elementów oraz w zmożonej pracy i modlitwy prowadzących.
2.3 Rekolekcje ewangelizacyjne.
Najdogodniejszym okresem na przeprowadzenie ewangelizacji jest czas Adwentu lub Wielkiego Postu. Pierwsza niedziela Rekolekcji jest „niedzielą zasiewu”, druga zaś „niedzielą żniwa”. Okres trwania rekolekcji trwa osiem dni. Tydzień rekolekcji można przeprowadzić w dwóch formach. Dłuższe na podstawie Ewangelii św. Jana lub krótsze według Ewangelii św. Łukasza[48]. Obydwie formy rekolekcji rozpoczyna „niedziela zasiewu”, w czasie której wygłasza się homilię na temat: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Rekolekcje według Ewangelii św. Łukasza trwają zasadniczo cztery dni i rozpoczynają się filmem „Jezus”. Pouczenia w
poszczególne dni mówią: o czterech prawdach życia duchowego, przemieniającej mocy Słowa Bożego, istocie sakramentu pokuty oraz Mszy św. Orędzia zaś dotyczą podstawowych prawd ewangelicznych[49]: 1. Bóg wyraża człowiekowi swoją miłość i czyni go swym dzieckiem. 2. W świetle Bożej miłości człowiek dostrzega swą grzeszność. 3. Bóg wierny swej miłości posyła swego Syna - Zbawiciela i Pośrednika. 4. Przyjęcie zbawienia domaga się całkowitego oddania swego życia Chrystusowi[50]. Ostatni dzień rekolekcji jest skoncentrowany na podziale uczestników na grupy. podaje się daty i miejsca spotkań. W następnym dniu mogą się odbyć już spotkania biblijne w oparciu o Ewangelię św. Łukasza. Innymi rekolekcjami są rekolekcje według Ewangelii św. Jana . Trwają one sześć dni. Trwają one dłużej, gdyż ich celem jest nie tylko duchowe rozbudzenie wiernych, lecz także nawiązanie osobistych relacji między zespołem ewangelizacyjnym a uczestnikami rekolekcji[51]. Ważnym i dodatkowym elementem tych rekolekcji są nabożeństwa liturgiczne lub paraliturgiczne. W Adwencie mogą to być nieszpory, a w Wielkim Poście: Gorzkie Żale, Droga Krzyżowa lub różaniec. Zadaniem tych nabożeństw jest stworzenie pomostu od tradycyjnych form nabożeństw do pewnych form nowych, które są proponowane. Tematy dni rekolekcji zostały zaczerpnięte z Ewangelii św. Jana, gdyż Ewangelia ta zawiera najwięcej opisów spotkań z różnymi ludźmi i ukazuje, w jaki sposób spotkania te przemieniały życie każdej z tych osób. Punktem wyjścia orędzia ewangelicznego jest więc kolejno: Nikodem, Samarytanka, Grzesznica, Niewidomy, Dobry Pasterz i Łazarz[52]. Elementem nowym w tych rekolekcjach jest spotkanie w grupach po nabożeństwach. Spotkania te mają charakter ewangelizacyjny. W czasie spotkania nawiązuje się do orędzia, wygłoszonego pod czas nabożeństwa, o którym uczestnicy mogliby wypowiedzieć się osobiście. W czasie tych rekolekcji nie korzysta się z filmu „Jezus”. Cały tydzień kończy się „niedzielą żniwa”. Stanowi ona przejście od ewangelizacji do postewangelizacji. Homilia w czasie Mszy św. stanowi pewne podsumowanie ewangelizacji z zachętą do włączenia się do postewangelizacyjnego studium biblijnego[53].
2.4 Postewangelizacja
Postewangelizacja to okres przejściowy pomiędzy ewangelizacją a rozpoczęciem systematycznej formacji katechumenalnej lub deuterokatechumenalnej. Okres ten służy utrwaleniu decyzji poddania się systematycznej formacji[54]. Ten okres rozpoczyna się spotkaniem wszystkich, którzy przeżyli rekolekcje ewangelizacyjne i wyrazili chęć dalszego formowania się i nowego przyjęcia Chrystusa.
Pierwszy ten okres składa się z czterech spotkań biblijnych nad Ewangelią św. Łukasza[55]. Spotkania odbywają się regularnie, co tydzień i w razie potrzeby są dopełniane indywidualnymi rozmowami animatora z uczestnikami grupy. Celem tych spotkań jest przypomnienie i przyswojenie sobie czterech podstawowych prawd ewangelicznych. Po tym okresie proponuje się kolejny cykl ośmiu spotkań, które mają na celu uświadomienie każdemu, co to znaczy stać się autentycznym i żywym chrześcijaninem[56]. Okres postewangelizacji trwa od kilku tygodni do mniej więcej jednego roku. Zasadniczo okres ten powinny kończyć rekolekcje Oazy Nowego Życia I stopnia, gdyż one stanowią w systemie Ruchu Światło - Życie przejście do deuterokatechumenatu. Pierwsze cztery dni rekolekcji są utrwaleniem prawd ewangelicznych, a następne dni to wprowadzenie do deuterokatechumenatu. Na drugi etap rekolekcji Oazy Nowego Życia I stopnia składają się następujące tematy: 1. Odkrycie życia kierowanego przez Chrystusa - po osobistym przyjęciu Chrystusa jako Pana i Zbawiciela trzeba uświadomić konsekwencje tej decyzji. Pierwszą i zasadniczą konsekwencją jest odwrócenie się od własnego „ja” i nawrócenie się do Boga w sensie przyjęcia Jego planu dla swojego życia. Oznacza to pozwolenie na wejście Jezusowi w życie i przekształcenie nas według Jego woli. Życie odtąd musi być kierowane przez Chrystusa, ewangelizowany staje się Jego uczniem, wchodzi w krąg uczniów, których on wychowuje i prowadzi. Odkrycie życia kierowanego przez Chrystusa jest równoznaczne z odkryciem życia według Ducha, poddanemu Duchowi Świętemu, bo Chrystus przez swojego Ducha nami kieruje[57]. 2. Odkrycie podstawy chrześcijańskiej pewności wiary - po uświadomieniu sobie o kierowaniu życiem przez Chrystusa, może w sercu człowieka powstać wątpliwość, czy On naprawdę przyjął modlitwę - zaproszenie do zamieszkania w sercu. Trzeba więc zdać sobie sprawę , na czym opiera się przekonanie, że Bóg wysłuchał modlitwę. Podstawą tą nie może być zmienne z natury uczucie lub subiektywne przeżycie czy doświadczenie obecności Pana. Tę podstawę może stanowić Słowo Boże, zawierające Jego obietnice oraz wiara jako zaufanie temu słowu[58]. 3. Odkrycie działania Ducha Świętego - głębsze zrozumienie, że życie kierowane przez Chrystusa i Jego słowo oraz życie poddane kierownictwu Duch Świętego to jedna i ta sama rzeczywistość. Chrystus wchodzi w nasze życie i zaczyna nim kierować przez Ducha Świętego, który jest jego darem, porównywanym przez Niego do wody żywej. Udzielanie tego daru jest równoznaczne z narodzeniem się na nowo z wody i Ducha oraz ze stworzeniem w nas nowego człowieka. Ten nowy człowiek to właśnie człowiek duchowy, żyjący w Duchu lub według Ducha, kierowany przez Chrystusa mocą Jego Ducha[59]. 4. Odkrycie wymagań życia według Ducha. Po ogólnym ukazaniu i uzasadnieniu życia kierowanego przez Chrystusa i Jego Ducha, trzeba wyraźniej określić wymagania tego życia we współczesnych warunkach. Św. Paweł bardzo konkretnie piętnował uczynki ciała, które chrześcijanie ówcześni musieli odrzucić i ukazywał pozytywne uczynki pochodzące z nowego życia według Ducha. Podobnie chrześcijanie współcześni pragnący prowadzić życie w Duchu muszą mieć jasne rozeznanie, czego to życie wymaga od nich dzisiaj[60].
5. Odkrycie „duchowego oddychania”. W dotychczasowym rozważaniu o życiu kierowanym przez Chrystusa i Jego Ducha, nie uwydatniono jeszcze dostatecznie jednego kluczowego momentu, jakim jest odpuszczenie grzechów przez wiarę w Chrystusa i moc Jego Krwi przelanej na krzyżu. Odpuszczenie grzechów i przebaczenie jest głównym owocem śmierci zbawczej i zmartwychwstania Chrystusa, który otrzymujemy wraz z osobistym przyjęciem Chrystusa jako Zbawiciela. Przyjęcie Chrystusa jako Zbawiciela oznacza właśnie przyjęcie Go jako Tego, który odpuszcza nam grzechy[61]. Można mówić tutaj o dwóch celach. Pierwszy cel to wypracowanie świadomości, że odpuszczenie grzechów otrzymuje się przez wiarę w Chrystusa i przyjęcie Go jako Zbawiciela, o ile z tym łączy się uznanie i wyznanie naszych grzechów. Natomiast drugim celem jest wyjaśnienie, że odpuszczenie grzechów w sakramencie pokuty trzeba widzieć łącznie z podstawą tego odpuszczenia, jaką jest wiara w Chrystusa[62]. 6. Chrzest i chrześcijański wzrost. Po przyjęciu osobistym Chrystusa i odkryciu życia kierowanego przez Chrystusa i Jego Ducha, trzeba wejść na drogę stałego wzrostu, ”aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa”[63]. Słowa te określają punkt docelowy chrześcijańskiego wzrostu. Można go ująć także jako dążenie do chrześcijańskiej doskonałości, czy do dojrzałej wiary. Trzeba sobie uświadomić, że punktem wyjściowym tej drogi jest chrzest. To zaszczepienie w nas nowego życia musi stale się rozwijać zgodnie ze swoją wewnętrzną dynamiką inspirowaną przez Ducha Świętego. Trzeba również ukazać, że duchowy wzrost może się dokonywać tylko we wspólnocie formacyjnej, stwarzającej właściwe środowisko życia. Ta wspólnota uczniów Chrystusa, czy wspólnota katechumenalna, stwarza możliwość stałej aktualizacji tych elementów i postaw, które decydują o dojrzałym życiu chrześcijańskim[64]. 7. Trwanie i wzrastanie w nowym życiu. Trzeba również omówić elementy, które będą stanowiły program pracy dla grupy uczniów Chrystusa po opuszczeniu oazy. Są to takie elementy : studium Biblii, modlitwa, metanoia, liturgia, świadectwo, diakonia[65]. 8. Świadczenie o Chrystusie. Dawanie świadectwa o Chrystusie należy do podstawowych obowiązków chrześcijanina i do przejawów nowego życia w Duchu. Świadectwo nie jest więc jakimś specjalnym zadaniem dla niektórych chrześcijan, szczególnie zaawansowanych w życiu wiary, ale jest dowodem żywej, osobistej wiary w ogóle. Kto przyjął Chrystusa w sposób osobisty, jako swojego Zbawiciela i Pana, kto przeżył radość tego życiodajnego spotkania, kto został napełniony Duchem Świętym, nie może milczeć o tym wszystkim, ma bowiem podobną świadomość jak Apostołowie: „Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli”(Dz 4, 20). To co otrzymaliśmy, możemy naprawdę zachować tylko przez dawanie, dzielenie się tym z innymi, przez świadczenie[66]. 9. Odkrycie Kościół[67] - w sensie konkretnego Kościoła lokalnego jako koniecznego środowiska chrześcijańskiego wzrostu. Była już mowa o roli małej wspólnoty formacyjnej, wspólnoty uczniów Pana, jako środowiska życia w Duchu. Trzeba jednak ukazać jeszcze środowisko szersze, pełniejsze, w którym dokonuje się chrześcijański wzrost, mianowicie Kościół lokalny i powszechny[68]. Rekolekcje mają doprowadzić do włączenia się do grupy uczniów. Na zakończenie tych rekolekcji dokonuje się obrzęd przyjęcia do deuterokatechumenatu.
Po rekolekcjach ewangelizacyjnych również zgłaszają się ludzie, którzy pod ich wpływem się nawrócili. Okres poewangelizacyjny obejmuje wdrażanie podstawowych zasad życia chrześcijańskiego we wspólnocie. Katechumeni muszą więc być wdrażani w łatwość modlitwy, w umiejętność dawania świadectwa wiary, w postępowanie w życiu według natchnień Słowa Bożego, w czynną miłość bliźniego, w zaparcie się siebie. Muszą też być wdrażani w życie liturgiczne i apostolskie[69].
2.5 Odbiorcy ewangelizacji.
Jak wiemy, rzeczywistość polska jest bardzo różna. Z ewangelizacją trzeba dotrzeć do różnych środowisk. Wielu ludzi żyje w ukryciu, boi się przyznać do swojej wiary. Generalnie ludzi w naszych kościołach lokalnych, którzy potrzebują ewangelizacji, można podzielić na trzy kategorie. Pierwszą z nich są ludzie, którzy są wprawdzie ochrzczeni, ale faktycznie niewierzący lub obojętni i niepraktykujący, którzy wymagają prawdziwego nawrócenia w sensie uwierzenia w Boga i w Jezusa Chrystusa przynoszącego nam zbawienie[70].Można powiedzieć, że do tej kategorii ludzi najtrudniej jest dotrzeć, gdyż nie chodzą oni do kościoła. Często zdarza się tak, że właśnie oni żyją w pogoni za dobrami naturalnymi. Druga kategoria ludzi to wprawdzie wierzący w jakimś sensie, religijni i praktykujący, którzy jednak nie spotkali się jeszcze z Chrystusem jako swoim osobistym Zbawicielem i którzy nie uczynili Go Panem swego życia[71]. Do rodzaju tych ludzi jest łatwiej dotrzeć, gdyż są w kościele. Ich kontakt z kościołem często jest oparty na tradycji albo na przekonaniu co ludzie o mnie powiedzą. Następną kategorią ludzi są chrześcijanie wierzący, którzy pragną odnowić i pogłębić swoją wiarę w celu przygotowania się do lepszego świadczenia o niej i przekazywania jej innym w dziele ewangelizacji Kościoła[72].Ta kategoria ludzi jest najpodatniejsza na dzieło ewangelizacji. Są to ludzie otwarci na słowo, które do nich dociera. Często wiele inicjatyw podejmują sami. Ewangelizacja zakłada dotarcie do wszystkich ludzi bez wyjątku. Dlatego zostały opracowane specjalne metody dotarcia do wszystkich. Jedna z tych metod zakłada odwiedziny osób z zespołu ewangelizacyjnego w mieszkaniach i zachęcania do uczestnictwa w rekolekcjach. Jeżeli zastosujemy te zasady, to ekspansja ewangelizacyjna będzie potem na drodze organicznej, na drodze dzielenia się żywej komórki. Wyzwoli się wtedy reakcja łańcuchowa i ewangelizacja będzie się w sposób naturalny rozszerzała. Będzie prowadziła do katechumenatu, a katechumenat z kolei doprowadzi do ewangelizacji[73].
3. Deuterokatechumenat.
Jak wiemy w katechumenacie przygotowują się neofici do chrztu, natomiast deuterokatechumenat jest powtórnym przypomnieniem sobie prawd wiary. Jest to formacja typu katechumenalnego, mająca zapewnić należyty wzrost życia chrześcijańskiego i doprowadzić do dojrzałej wiary. Ze względu na to, mamy do czynienia z ludźmi już ochrzczonymi, którzy przeszli już w jakiejś formie początkową inicjację do życia chrześcijańskiego, zwłaszcza w związku z przygotowaniem do I komunii świętej, mówimy o deuterokatechumenacie czyli o powtórnym, czy o wtórnym, katechumenacie[74]. Każda wspólnota Ruchu musi się stawać ognikiem ewangelizacji i jej rozsadnikiem. Członkowie wspólnoty katechumenalnej mogą podejmować różne inicjatywy. Mogą np. zainteresować się sąsiednią parafią i pojechać tam jako grupa misyjna w celu przeprowadzenia w niej ewangelizacji[75]. Przyjęcie do deuterokatechumenatu rozpoczyna okres zasadniczy w całej formacji Ruchu Światło - Życie, trwający od dwóch do trzech lat. Decyzja włączenia do grupy deuterokatechumenalnej, o ile jest dostatecznie przygotowana i dojrzała, powinna być wyrażona w sposób zewnętrzny i wiążący wobec wspólnoty Kościoła, która przyjmuje odpowiedzialność za tę grupę i pragnie jej dopomagać na drodze chrześcijańskiego wzrostu[76]. Obrzędy przyjęcia powinny dokonać się przy całej wspólnocie, a szczególnie przy obecności moderatora i animatorów na zakończenie letnich rekolekcji Ruchu Światło Życie. Jeżeli decyzja kandydata jeszcze nie dojrzała, może on później być przyjęty do deuterokatechumenatu w swojej wspólnocie lokalnej. Całe przyjęcie dokonuje się podczas specjalnego nabożeństwa. Kandydaci powinni być przedstawieni wspólnocie przez poręczycieli. Tę funkcję powinni pełnić animatorzy. Obrzęd składa się z przyjęcia kandydata i namaszczenia go krzyżem[77]. Poszczególne etapy tego okresu skupione są na rzeczywistości Słowa Bożego, Liturgii i Kościoła. Długość trwania deuterokatechumenatu zależy więc od tego, czy okres formacji koncentruje się wokół rzeczywistości Kościoła. Wspólnotę zalicza się do etapu deuterokatechumenatu czy już do mistagogii[78].
3.1 Pierwszy rok formacji
Pierwszy rok skoncentrowany jest wokół Słowa Bożego i wiary. Konsekwencje przyjęcia tego słowa można podzielić na dwa cykle. Pierwszy z nich zwany jest cyklem utrwalającym. Jego celem jest utrwalenie i pogłębienie treści ONŻ pierwszego stopnia. Trwa ten pierwszy cykl od początku września aż do rozpoczęcia adwentu. Niezwykle istotnym momentem tego cyklu jest to, że problemy życia chrześcijańskiego są rozwiązywane w warunkach o wiele trudniejszych codziennego życia[79]. Dla osób, które jeszcze nie zakończyły okresu ewangelizacji, uczestnictwo w tym cyklu jest szansą formalnego włączenia się do wspólnoty deuterokatechumenatu[80]. Drugi cykl pierwszego roku formacji przebiega według „10 kroków ku dojrzałości chrześcijańskiej”. Ten cykl natomiast trwa od pierwszej niedzieli adwentu do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. W każdym tygodniu są prowadzone rozmowy ewangeliczne. Ich celem jest wypracowanie właściwej postawy chrześcijańskiej. Dlatego konsekwencją każdej
rozmowy jest praca własna. Bardzo ważnym elementem formacji deuterokatechumenalnej są celebracje Słowa Bożego, będące jakby syntezą, utrwaleniem każdego kroku[81]. Poszczególne kroki zwane też „Drogowskazami Nowego Człowieka”[82], omawiają kluczowe i zawsze aktualne tematy życia chrześcijańskiego. Chodzi tu przede wszystkim o wychowanie do pewnych postaw chrześcijańskich. Drogowskazów Nowego Człowieka jest dziesięć. Jest w nich zawarty ideał życia chrześcijańskiego w następujących hasłach: Jezus Chrystus, Niepokalana, Duch Święty, Kościół, Słowo Boże, Modlitwa, Liturgia, Świadectwo, Nowa kultura, Agape. Można je podzielić na trzy następujące grupy:
Pierwsze cztery „drogowskazy” można określić jako „dogmatyczne”. Mają one za zadanie wprowadzić w świadomość uczestnika podstawowe relacje życia chrześcijańskiego do poszczególnych Osób Trójcy Przenajświętszej oraz do samego siebie[83]. Trzy kolejne drogowskazy są nazywane „ascetyczne”, podejmują podstawowe sposoby wyrażenia się życia chrześcijańskiego. Dzięki nim to życie się aktualizuje, utrzymuje i pogłębia[84]. Ostatnią grupę kroków można nazwać grupą „apostolską”, gdyż ukazuje ona podstawowe relacje i obowiązki nowego człowieka wobec innych ludzi i świata[85].
3.2 Drugi rok formacji.
Drugi rok formacji deuterokatechumenalnej koncentruje się wokół liturgii i sakramentów. Ten etap formacji otwiera ONŻ drugiego stopnia. Oaza ta jest specyficznym programem inicjacji liturgiczno - sakramentalnej, który skupia się wokół wydarzeń z Księgi Wyjścia. Wydarzenia te są niejako tłem i typem wyjścia chrześcijanina z niewoli „starego człowieka” do „nowego życia”. Wyjście to dokonuje się przez sakramenty wszczepiające człowieka w tajemnicę paschalną Chrystusa[86]. Podobnie jak pierwszy rok formacji deuterokatechumenalnej tak i drugi ma dwa cykle. Pierwszy ma na celu wprowadzenie w biblijną historię zbawienia. Trwa ten okres 10 tygodni. Chodzi tu o utrwalenie w człowieku całkowitej wizji życia chrześcijańskiego polegającego na ewangelizacji[87]. Drugi cykl natomiast opiera się na spotkaniach liturgiczno - biblijnych. Opierają się one na Słowie Bożym, związanym z liturgią niedzielną oraz rokiem liturgicznym. Cykl ten zmierza do jak najpełniejszego przeżywania liturgii. Centralnym elementem drugiego roku formacji jest przeżycie okresu Wielkiego Postu. Szczytowym zaś jego wydarzeniem jest przeżycie w formie oazy rekolekcyjnej Tridum Paschalnego[88].
3.3 Mistagogia.
Okres mistagogii może się rozpocząć już po Tridum Paschalnym lub łączy się z Oazą trzeciego stopnia. Niezależnie od tego, czy jest on zaliczony do etapu deuterokatechumenatu czy mistagogii, problematyka jest skoncentrowana wokół tematyki Kościoła - wspólnoty[89]. Dlatego też zasadniczym przeżyciem tego okresu jest oaza trzeciego stopnia, której program skupia się wokół hasła „Ecclesia Mater - Mater Ecclesie”. Zadaniem jest doprowadzenie uczestników do najpełniejszego przeżycia misterium Kościoła w jego wymiarze wertykalnym i horyzontalnym. Po oazie trzeciego stopnia rozpoczyna się kolejny rok formacji, który również podzielony jest na dwa cykle. Pierwszy - trzymiesięczny ma za zadanie pogłębienie świadomości eklezjalnej uczestników. Drugi cykl spotkań stanowią ewangeliczne rewizje życia na temat „Charyzmat powołanie - diakonia”[90]. Ten etap w formacji zmierza do podjęcia konkretnej służby zgodnie z powołaniem i otrzymanym charyzmatem. Wiąże się to z przyłączeniem się do konkretnej diakonii, przez uczestnictwo w specjalistycznych rekolekcjach lub specjalnych kursach animatora. Zakończeniem okresu mistagogii jest uczestnictwo w Triduum przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego[91]. Obrzęd błogosławieństwa animatorów zamyka całość deuterokatechumenalnej drogi ku dojrzałości chrześcijańskiej, stanowiąc podstawę formacji Ruch Światło - Życie. Obrzęd ten jest swego rodzaju potwierdzeniem osiągnięcia przez konkretną osobę stanu dojrzałości chrześcijańskiej. Jednocześnie włącza on ostatecznie człowieka w służbę Kościołowi, co z kolei wiąże się z przekazaniem odpowiedzialności za pewną dziedzinę życia Kościoła lokalnego[92]. Etap deuterokatechumenatu jest niezbędny w ewangelizacji. Człowiek dobrze uformowany może dopiero ewangelizować innych - jak mówi ksiądz Blachnicki „zdobywać uczniów”. Dlatego okres przygotowania do ewangelizacji jest tak długi. Po całej formacji kandydat wybiera sobie diokonię, do jakiej chciałby należeć. Wtedy dopiero przez swoją posługę może ewangelizować innych. Oczywiście początki ewangelizacji przez różne akcje lub pomoc mogą istnieć przed konkretnym zdeklarowaniem się.