Copyright by Wydawnictwo Złote Myśli & Wallace D. Wattles, rok 2010
Nr zamówienia: 928964 Nr Klienta: 294645 Data realizacji zamówienia: 2010-12-13 Zapłacono: 27,80 zł
Autor: Wallace D. Wattles Tytuł: Sztuka bycia wielkim
Data: 2010
Zdjęcie do projektu okładki zostało użyte za zgodą istockphoto.com
Wydawnictwo Złote Myśli sp. z o.o. 44-100 Gliwice ul. Daszyńskiego 5 www.ZloteMysli.pl e-mail:
[email protected] Autor oraz Wydawnictwo "Złote Myśli" dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo "Złote Myśli" nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce. Niniejsza publikacja, ani żadna jej część, nie może być kopiowana, ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana, powielana, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji. Jeśli przez myśl przeszło Ci, aby udostępnić tę książkę za darmo w internecie łamiąc tym samym prawa autorskie, POMYŚL, czy nie lepiej przyłączyć się do Programu Partnerskiego i ZARABIAĆ poprzez promowanie tej i kilkuset innych książek z naszego wydawnictwa. Zobacz szczegóły. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.
Spis treści Wstęp ..................................................................................... 5 Rozdział 1 Każdy może stać się Wielki............................... 7 Rozdział 2 Predyspozycje a okoliczności.........................13 Rozdział 3 Źródło Siły..............................................................19 Rozdział 4 Umysł Boga...........................................................23 Rozdział 5 Przygotowanie.....................................................27 Rozdział 6 Zbiorowy punkt widzenia................................31 Rozdział 7 Indywidualny punkt widzenia........................37 Rozdział 8 Poświęcenie..........................................................41 Rozdział 9 Utożsamienie........................................................45 Rozdział 10 Idealizacja..............................................................49 Rozdział 11 Realizacja................................................................53 Rozdział 12 Pośpiech i przyzwyczajenia...................................................57 Rozdział 13 Myśl..........................................................................61 Rozdział 14 Na swoim podwórku..........................................67 Rozdział 15 Na obcym terenie................................................73 Rozdział 16 Dodatkowe wyjaśnienia...................................79 Rozdział 17 Więcej na temat Myśli........................................83 Cytaty...............................................................................86
Rozdział 18 Idea geniuszu według Jezusa.........................89 Rozdział 19 Spojrzenie na ewolucję.....................................95 Rozdział 20 Służba Bogu....................................................... 101 Rozdział 21 Ćwiczenie umysłu............................................ 107 Punkt widzenia.......................................................... 109 Poświęcenie................................................................ 109 Identyfikacja............................................................... 110 Idealizacja.................................................................... 110 Realizacja..................................................................... 110
Rozdział 22 Podsumowanie Sztuki Bycia Wielkim....... 113
Wstęp
Ta książka jest trzecią z serii. Pierwsza to Sztuka wzbogacania się1, lektura przeznaczona wyłącznie dla osób pragnących pieniędzy. Druga to Sztuka bycia zdrowym2, pozycja dla ludzi, którzy chcą cieszyć się doskonałym zdrowiem. Trzeci tom przeznaczony jest dla osób marzących o wielkich osiągnięciach. Książka ta jest odpowiednia dla mężczyzn i kobiet, starych i młodych, którzy chcą czerpać z życia jak najwięcej, poprzez jak najlepsze wykorzystanie własnych możliwości. Starałem się w prosty i przystępny sposób, bez zbędnych słów, wskazać drogę do zdobycia władzy i wykorzystania potencjału. Książka ta napisana została w taki sposób, że można ją czytać w biegu. Jestem przekonany, że opisany tutaj system będzie działał i na pewno nie zawiedzie. Wiem również, że życie ludzi, którzy zastosują się do tych metod działania z prawdziwym zaangażowaniem, stanie się wzorem dla innych. Będą dziećmi najlepszych, znajdą swoje miejsce wśród największych tego świata. 1 2
W.D. Wattles, Sztuka wzbogacania się, Gliwice 2010. Idem, Sztuka bycia zdrowym, Gliwice 2010.
Wallace D. Wattles Mam nadzieję, że ty, który czytasz tę książkę, będziesz jednym z nich. Samo czytanie książek nie jest w stanie ukształtować wspaniałej osobowości. Nic oprócz myślenia nie może uczynić cię genialnym, dlatego myśl, Myśl, MYŚL!
6
R ozd z i a ł 1
Każdy może stać się Wielki Istnieje źródło władzy w każdym człowieku. Poprzez mądre wykorzystanie oraz ukierunkowanie tego źródła człowiek może doskonalić swoje zdolności umysłowe. Posiada on bowiem wrodzoną siłę, dzięki której może rozwijać się w którymkolwiek kierunku zapragnie, a możliwości jego rozwoju są nieograniczone. Żaden człowiek nie osiągnął jeszcze tak wiele w jakiejkolwiek dziedzinie, żeby ktoś inny nie mógł osiągnąć jeszcze więcej. Możliwości tkwią w Podstawowej Substancji, z której stworzony jest człowiek. Geniusz to Wszechwiedza wypełniająca człowieka. Geniusz to więcej niż talent. Talent może być jedną zdolnością rozwiniętą bardziej niż inne zdolności, a geniusz to związek człowieka z Bogiem wyrażający się w działaniach jego duszy. Wielcy ludzie są zawsze więksi niż ich czyny. Mają oni związek z niewyczerpanymi pokładami mocy. Nie wiemy, gdzie znajduje się granica umysłowych możliwości człowieka. Nie wiemy nawet, czy taka granica istnieje. Moc świadomego rozwoju nie została ofiarowana niższym zwierzętom, a jedynie człowiekowi, i może on ją doskonalić i powiększać. Niektóre gatunki zwie-
Wallace D. Wattles rząt mogą w znacznym stopniu być tresowane i doskonalone przez człowieka, ale tylko człowiek może się rozwijać i siebie doskonalić. Tylko on posiada tę moc, i potencjalnie jest ona nieograniczona. Celem życia człowieka jest rozwój, tak jak celem życia roślin jest wzrost. Rośliny rosną automatycznie, według określonego schematu, człowiek rozwija się tak, jak chce. Rośliny mogą wykształcić tylko określone cechy, a człowiek może rozwinąć każdą zdolność, która wcześniej wystąpiła u kogokolwiek innego, w jakimkolwiek innym miejscu. Wszystko, co jest możliwe dla ducha, jest też możliwe dla ciała. Wszystko, o czym człowiek może pomyśleć, może zostać zrealizowane w działaniu. Wszystko, co tylko może wyobrazić sobie człowiek, może zostać wcielone w życie. Człowiek jest stworzony do ciągłego rozwoju, ciąży na nim konieczność rozwijania się. Możliwość czynienia postępów jest niezbędna dla jego szczęścia. Życie bez postępu staje się nie do zniesienia, a osoba, która przestaje się rozwijać, jest głupcem lub szaleńcem. Im większy, bardziej harmonijny i pełniejszy jest rozwój człowieka, tym większe jest jego szczęście. W żadnym z nas nie ma takiej zdolności, której nie byłoby w każdym człowieku, ale jeżeli człowiek będzie rozwijać się naturalnie, nie znajdziemy dwóch identycznych ludzi, nie osiągną oni dwóch dokładnie takich samych rzeczy. Każdy człowiek przychodzi na świat z pewnymi predyspozycjami, aby rozwijać się w określonym kierunku. Łatwiej jest mu czynić postę8
Rozdział 1 Każdy może stać się Wielki py zgodnie z nim. Jest to mądry dar, ponieważ stwarza nieograniczone możliwości. Jeśli ogrodnik wrzuci wszystkie cebulki do jednego koszyka, dla przypadkowego obserwatora każda z nich będzie wyglądała tak samo, ale dopiero ich wzrost ukaże ogromne różnice. Ludzie są zatem jak koszyk cebulek. Ktoś może być różą, która rozświetli i nada barwy jakiemuś ciemnemu zakątkowi tego świata; ktoś może być lilią, która udzieli lekcji miłości i czystości tym, którzy otworzą na nią oczy; ktoś z kolei może być pnącą winoroślą, która ukryje krawędzie ciemnej skały, a ktoś inny może być wielkim dębem, między gałęziami którego wiją gniazda i śpiewają ptaki i w którego cieniu stada odpoczywają w południe; każdy z nich będzie jednak wartościowy, rzadki, doskonały w swoim rodzaju. Niewyobrażalne możliwości drzemią w zwyczajnych istnieniach wokół nas, w szerszym znaczeniu — nie ma „zwykłych” ludzi. W czasach narodowego poruszenia i niepokoju obibok spod sklepu czy wioskowy pijak staje się bohaterem i mężem stanu dzięki uaktywnieniu w nim Źródła Mocy. Geniusz drzemie w każdym mężczyźnie i kobiecie i tylko czeka, by go wydostać na światło dzienne. Każde miasteczko ma swojego mędrca, do którego zwraca się o poradę w trudnych czasach — kogoś, kto cieszy się powszechnym uznaniem dzięki swojej mądrości i intuicji. Do takiej osoby umysły całej społeczności zwracają się w czasach kryzysu, jest ona powszechnie uznawana za osobę wybitną. Drobne czynności wykonywane są przez nią w niezwykły sposób. Dokonałaby ona również wielkich osiągnięć, gdyby tylko się ich podjęła, 9
Wallace D. Wattles tak samo jak mogłaby dokonać ich każda inna osoba, tak jak możesz dokonać ich Ty. Źródło Mocy daje nam wszystko to, o co prosimy; jeżeli podejmujemy się tylko małych rzeczy, dostajemy jedynie taką siłę, by wykonywać małe rzeczy, ale jeśli spróbujemy dokonać wielkiej rzeczy w nieprzeciętny sposób, otrzymamy całą dostępną nam moc. Wystrzegaj się jednak podejmowania wielkich działań w byle jaki sposób, będzie o tym mowa w dalszej części. Człowiek może przyjąć jeden z dwóch rodzajów mentalnego nastawienia. Pierwszy z nich sprawia, że staje się on podobny do piłki nożnej. Piłka jest elastyczna i reaguje, kiedy działa na nią pewna siłą, niczego jednak sama nie stworzy, nie zadziała sama z siebie. Nie ma w niej mocy. Ludzie tego typu są kontrolowani przez otoczenie i okoliczności, ich losy są zdeterminowane z zewnątrz. Źródło Siły w nich samych nie zostaje nigdy naprawdę uaktywnione. Nigdy nie działają ani nie mówią powodowani siłą płynącą z ich wnętrza. Drugie nastawienie sprawia, że człowiek jest jak źródło. Siła pochodzi z jego wnętrza. Ma w sobie niewyczerpany zapas wody, tryskającej wiecznym życiem. Promieniuje siłą, która odczuwana jest przez jego otoczenie. Źródło Siły, które się w nim znajduje, jest w ciągłym ruchu. Działa sam z siebie. „Posiada życie w sobie”. Nie ma większego dobra, które mogłoby spotkać człowieka, niż możliwość niezależnego działania. Wszystkie życiowe doświadczenia są określone przez 10
Rozdział 1 Każdy może stać się Wielki Opatrzność w taki sposób, aby zmusić ludzi do niezależnego działania, nakazać im, aby przestali być ofiarami losu i zapanowali nad swoim otoczeniem. Na niższym stopniu swojego rozwoju człowiek jest dzieckiem przypadku i okoliczności, niewolnikiem strachu. Wszystkie jego działania są reakcjami na siły pojawiające się w jego otoczeniu, z którymi się zderza. Działa tylko wtedy, kiedy spotyka się z działaniem, sam nie tworzy niczego. Największy nawet barbarzyńca ma w sobie Źródło Siły wystarczającej, aby przezwyciężyć wszystko, czego się obawia, a jeśli się tego nauczy i zacznie działać niezależnie, stanie się równy bogom. Rozbudzenie Źródła Siły w człowieku jest prawdziwą przemianą, przejściem od śmierci do życia; tak jak wtedy, gdy zmarły usłyszy głos Syna Człowieczego i powstaje do życia. Jest zmartwychwstaniem i życiem. Kiedy Źródło zostaje rozbudzone, człowiek staje się synem Najwyższego, otrzymuje całą moc dostępną w niebie i na Ziemi. Nigdy w żadnym człowieku nie było takich cech, których Ty byś nie miał; żaden człowiek nie miał więcej możliwości duchowych ani umysłowych, niż Ty możesz osiągnąć; nie dokonał więcej, niż Ty mógłbyś dokonać. Możesz stać się tym, kim chcesz być.
11
R ozd z i a ł 2
Predyspozycje a okoliczności Żadne cechy wrodzone nie są w stanie uniemożliwić Ci stania się wspaniałym. Bez względu na to, kim lub czym byli Twoi przodkowie, jak mało byli wykształceni lub nisko sytuowani, droga w górę jest dla Ciebie dostępna. Nie ma czegoś takiego, jak dziedziczenie ograniczonej mentalności. Bez względu na to, jak mały kapitał umysłowy otrzymamy od swoich rodziców, może on zostać powiększony. Żaden człowiek nie rodzi się pozbawiony możliwości rozwoju. Predyspozycje mają znaczenie. Przychodzimy na świat z tymi podświadomymi, np. tendencją do melancholii, tchórzostwa lub porywczości. Wszystkie one jednak mogą być przezwyciężone. Człowiek może pozbyć się ich z łatwością, kiedy obudzi się, by czynić postęp. Żadne z tych właściwości nie powinny Cię ograniczać, a jeżeli odziedziczyłeś jakieś niepożądane skłonności, możesz się ich pozbyć i zastąpić je pozytywnymi cechami. Wrodzony rys umysłowy to odbicie w Twojej podświadomości sposobu myślenia Twojej matki lub ojca; możesz stworzyć przeciwny obraz poprzez wykształcenie odwrotnego sposobu myślenia. Możliwe jest, aby skłonności do przygnębienia zastą-
Wallace D. Wattles pić pogodą ducha, pokonać tendencje do tchórzostwa czy porywczości. Dziedziczenie może mieć również znaczenie w przypadku wrodzonego kształtu głowy. Warto poświęcić nieco uwagi frenologii3, jeśli nie tak wiele, jak przekonują zwolennicy tej teorii. Godnym dostrzeżenia jest fakt, że każda zdolność umiejscowiona jest w konkretnym obszarze mózgu. O tym, jak dobrze rozwinięta będzie dana umiejętność, decyduje liczba znajdujących się w jego konkretnym obszarze aktywnych szarych komórek. Prawdopodobne jest, że lepiej rozwinięta będzie ta zdolność, której odpowiada odpowiednio duża część mózgu, niż ta, która znajduje się w obszarze zajmującym znacznie mniej miejsca, dlatego też ludzie o pewnym kształcie głowy są wybitnymi muzykami, mówcami lub mechanikami. Na tej podstawie próbowano dowieść, że kształt głowy człowieka determinuje jego miejsce w życiu. Tak jednak nie jest. Dowiedziono, że mniejszy obszar mózgu, który posiada wiele dobrze rozwiniętych szarych komórek, może powodować, że dana umiejętność będzie rozwinięta tak samo dobrze, jak ta, której odpowiada większa część mózgu, w której komórki są mniej wyspecjalizowane; wiadomo także, że poprzez skierowanie Źródła Siły w stronę wybranej części mózgu z chęcią i zamiarem rozwijania danego talentu, Frenologia (gr. phren — ‘rozum, dusza’) teoria z XVIII i XIX wieku opracowana przez Franza Josefa Galla (1758–1828) i Johanna Spurzheima (1776–1832), wedle której kora mózgu była podzielona na odrębne ośrodki, z których każdy zapewniał fizykalne podstawy zjawisk psychicznych [przyp. red.]. 3
14
Rozdział 2 Predyspozycje a okoliczności można mnożyć szare komórki nieskończenie4. Każda umiejętność, siła lub talent, niezależnie jak małe lub niewykształcone, mogą zostać rozwinięte; możesz mnożyć komórki w konkretnej części mózgu, dopóki nie zacznie on działać tak sprawnie, jak sobie tego życzysz. Faktem jest, że najłatwiej jest Ci poruszać się w tych dziedzinach, za które odpowiadają najlepiej rozwinięte obszary mózgu, i bez najmniejszego wysiłku możesz wykonywać rzeczy, które przychodzą Ci łatwo. Ale faktem jest także, że jeśli podejmiesz niezbędny wysiłek, możesz rozwinąć każdy talent. Możesz robić to, co chcesz robić, i stać się tym, kim chcesz być. Jeżeli nastawiasz się na określony cel i będziesz postępował w wyznaczonym kierunku, cała energia Twojego istnienia skierowana będzie na rozwój umiejętności koniecznych do realizacji tego celu. Więcej krwi i impulsów nerwowych dotrze do odpowiedzialnego za nie obszaru mózgu, co przyspieszy i pobudzi ich działanie oraz zwiększy ich liczbę. Właściwe użycie ludzkiego umysłu stworzy mózg zdolny do wszystkiego, czego ten umysł zapragnie. Nie mózg tworzy człowieka, lecz człowiek tworzy mózg. Twoje miejsce w życiu nie jest zdeterminowane przez Twoje cechy wrodzone. Nie jesteś skazany przez okoliczności lub brak możliwości na życie w niższej warstwie społecznej. Źródło Siły w człowieku jest wystarczające dla wszystkich Wszelkie informacje zawarte w tej książce są wyrazem poglądów autora i ówczesnej wiedzy [przyp. red.]. 4
15
Wallace D. Wattles wymagań duszy. Żadne okoliczności nie są w stanie zatrzymać go na dnie, jeśli tylko nastawi się pozytywnie i będzie zdeterminowany na to, aby się wybić. Siła, która stworzyła człowieka i ukierunkowała go na rozwój, kontroluje również okoliczności występujące w społeczeństwie, przemyśle i rządzie. Siła ta nigdy nie jest podzielona, by działać przeciwko sobie. Siła, która jest w tobie, znajduje się też w rzeczach wokół ciebie, więc kiedy zaczynasz przeć do przodu, wszystkie one działają na twoją korzyść, tak jak napisałem w dalszych rozdziałach tej książki. Człowiek powstał, aby się rozwijać, a wszystkie rzeczy zewnętrzne zostały stworzone, by jemu sprzyjać. Gdy tylko człowiek przebudzi swoją duszę i wkroczy na drogę postępu, przekona się, że nie tylko Bóg mu sprzyja, ale i przyroda, społeczeństwo i inni ludzie są po jego stronie — wszystko współdziała razem na jego korzyść, jeśli tylko postępuje zgodnie z prawem. Bieda nie jest przeszkodą w drodze do osiągnięcia wielkości, ponieważ można się jej pozbyć. Marcin Luter w dzieciństwie żebrał, śpiewając na ulicach. Pliniusz, szwedzki przyrodnik, miał zaledwie 40 dolarów, by się kształcić; sam naprawiał swoje buty, często musiał żebrać o posiłek wśród swoich przyjaciół. Hugh Miller, będąc uczniem kamieniarza, rozpoczął naukę geologii w kamieniołomie. George Stephenson, wynalazca silnika parowego lokomotywy, jeden z najwybitniejszych inżynierów budownictwa, był górnikiem, pracował w kopalni węgla, kiedy doznał olśnienia i „zaczął myśleć”. James Watt był chorowitym dzieckiem, zbyt słabym, aby można było go posłać do szkoły. 16
Rozdział 2 Predyspozycje a okoliczności Abraham Lincoln był ubogim chłopcem. W każdym z tych przypadków widzimy, jak Źródło Siły w człowieku wynosi go ponad przeciętną, pomimo przeciwności i przeszkód. Źródło Siły znajduje się w Tobie, a jeśli użyjesz i zastosujesz je w odpowiedni sposób, przezwyciężysz wszelkie dziedzictwo, zapanujesz nad sytuacją i okolicznościami — staniesz się wspaniałą i silną osobowością.
17
R ozd z i a ł 3
Źródło Siły
Ludzki mózg, ciało, umysł, umiejętności i uzdolnienia to tylko instrumenty, dzięki którym człowiek objawia swoją wspaniałość. Same w sobie nie czynią go Wielkim. Człowiek może mieć duży mózg oraz słuszny rozum, silne umiejętności i wspaniałe uzdolnienia, nie jest jednak wybitny, jeśli nie będzie czynił z nich użytku we wspaniały sposób. Cecha, która pozwala człowiekowi używać jego atrybutów wybitnie, czyni go wspaniałym, a nazywamy ją mądrością. Mądrość jest konieczną podstawą dla geniuszu. Pozwala ona wybierać właściwy cel, do którego chcemy dążyć, oraz najlepsze sposoby, aby go osiągnąć. Pozwala zdecydować, co jest właściwe. Człowiek, który jest wystarczająco mądry, by wiedzieć, co jest właściwe; który jest na tyle dobry, by chcieć robić tylko to, co jest właściwe; który ma wystarczające możliwości i siłę, by robić właśnie takie rzeczy, jest prawdziwie Wielki. Natychmiast zostanie uznany za uosobienie siły w swojej społeczności, a ludzie z przyjemnością oddadzą mu cześć. Mądrość jest uzależniona od wiedzy. Tam, gdzie panuje kompletna niewiedza, nie może być mowy o mą-
Wallace D. Wattles drości; nie ma świadomości tego, co jest właściwe. Ludzkie poznanie jest względnie ograniczone, tak samo niewielka jest jego mądrość, dopóki nie połączy on swojego umysłu z mądrością o wiele większą niż jego własna, by czerpać z niej i inspirować się nią, tak by jego umysł zaprzeczył własnym ograniczeniom. Jest w stanie to zrobić, tak jak zrobili to wybitni ludzie. Ludzka wiedza jest ograniczona i niepewna, dlatego człowiek nie może posiadać mądrości. Jedynie Bóg zna całą prawdę, dlatego tylko On posiada prawdziwą mądrość i zawsze wie, co jest właściwe w każdej sytuacji. Człowiek może otrzymać mądrość od Boga. Przejdę do ukazania tego na przykładzie: Abraham Lincoln miał ograniczone wykształcenie, posiadał jednak umiejętność poznawania prawdy. Na przykładzie Lincolna jasno widać, że być mądrym oznacza zawsze wiedzieć, co jest właściwe w każdych okolicznościach, pragnąć robić tylko to, co jest właściwe, ale również mieć wystarczające zdolności i możliwości, by móc robić właśnie to, co jest adekwatne. W czasach agitacji abolicyjnej, w czasach kompromisu, kiedy nikt inny nie był pewny, co jest właściwe lub co należy robić, Lincoln nigdy nie miał wątpliwości. Potrafił przejrzeć powierzchowne argumenty zwolenników niewolnictwa, jak również dostrzeć, jak niepraktyczne i fanatyczne były postulaty abolicjonistów5; umiał określić właściwe cele, do których trzeba dążyć, oraz najlepsze sposoby, aby je osiągnąć. Ludzie wybrali go na prezydenta, ponieważ widzieli, że dążył Abolicjonista — w XVIII–XIX wieku zwolennik lub uczestnik ruchu na rzecz zniesienia niewolnictwa. 5
20
Rozdział 3 Źródło Siły on do prawdy i wiedział, co należy robić. Każdy człowiek, który ma zdolność poznawania prawdy; który pokazał, że wie, co należy czynić, i któremu można zaufać; o którym wiemy, że zawsze będzie robił to, co trzeba, będzie cieszył się szacunkiem i uznaniem. Cały świat oczekuje takich ludzi. Wkrótce po tym, jak Lincoln został prezydentem, w jego otoczeniu znalazła się cała masa tak zwanych kompetentnych doradców, którzy zupełnie nie potrafili się ze sobą zgodzić. Czasami oni wszyscy byli przeciwni jego propozycjom, czasami wszystkie północne stany nie zgadzały się z jego zdaniem. On jednak potrafił rozpoznać prawdę, kiedy innych zwiodły pozory; on nie mylił się wcale lub bardzo rzadko. Był jednocześnie najbardziej utalentowanym politykiem i najlepszym żołnierzem swoich czasów. Skąd ten stosunkowo mało wykształcony człowiek czerpał swoją mądrość? Nie zawdzięczał jej ani określonemu kształtowi kości czaszki, ani delikatnej strukturze mózgu. Nie była to zasługa żadnej cechy fizycznej. Nie była to nawet cecha umysłu wywołana ponadprzeciętnymi umiejętnościami rozumowania. Znajomość prawdy rzadko osiągana jest poprzez wnioskowanie. Swoją mądrość zawdzięczał on duchowej intuicji. Rozpoznawał prawdę, ale kiedy i w jakich okolicznościach przyszło to olśnienie? Podobne zjawisko obserwujemy u Waszyngtona, którego wiara i odwaga, dzięki jego poznaniu prawdy, zdołały utrzymać kolonie podczas długich i pozornie beznadziejnych zmagań rewolucji. Podobne zjawiska dostrzegamy również w fenomenalnym geniuszu Napoleona, który zawsze wiedział, 21
Wallace D. Wattles jaką strategię wojskową wybrać. Widzimy, że wielkość Napoleona brała się z natury, a nie z niego samego; widzimy, że za Waszyngtonem i Lincolnem stoi coś potężniejszego niż każdy z nich. Takie same obserwacje nasuwają się w przypadku wszystkich wielkich ludzi. Poznają oni prawdę, ale prawda nie może zostać poznana dopóki nie zaistnieje, a nie może zaistnieć, jeśli nie ma umysłu, który mógłby ją poznać. Prawda nie może istnieć niezależnie od umysłu. Waszyngton i Lincoln byli w kontakcie z umysłem, który posiada wszelką wiedzę i zawiera całą prawdę. Tak samo jak wszyscy, którzy przejawiają mądrość. Zdobywamy mądrość, czytając myśli Boga.
22
R ozd z i a ł 4
Umysł Boga
Istnieje Kosmiczna Inteligencja, która wypełnia i przenika wszelkie rzeczy. Jest to jedyna prawdziwa substancja. To z niej powstają wszelkie zjawiska. To Substancja Myśląca lub Rozumna Materia. To Bóg. Tam, gdzie nie ma substancji, nie może być inteligencji; tam, gdzie nie ma substancji, nie ma nic. Tam, gdzie jest myśl, musi być substancja, która myśli. Myśl nie może być działaniem, ponieważ działanie jest ruchem, a niemożliwym jest, żeby sam ruch miał myśleć. Myśl nie może być wibracją, ponieważ wibracja jest ruchem, a niemożliwym jest, aby ruch był myślący. Ruch to nic więcej jak poruszająca się substancja; jeżeli istnieje inteligencja, musi istnieć w substancji, a nie w działaniu. Myśl nie może być rezultatem ruchów w mózgu; skoro myśl istnieje w mózgu, musi istnieć w materii mózgowej, a nie w ruchach, które ta substancja wykonuje. Myśl nie znajduje się jednak w materii mózgowej, ponieważ materia ta, pozbawiona życia, jest niezbyt inteligentna i martwa. Myśl znajduje się w źródle życia, które ożywia mózg, w substancji duchowej, która jest prawdziwym człowiekiem. Mózg nie myśli, myśli człowiek i wyraża swoje myśli poprzez mózg.
Wallace D. Wattles Istnieje substancja duchowa, która myśli. Tak jak substancja duchowa wypełnia ciało człowieka, w nim myśli i odczuwa, tak samo Prawdziwa Duchowa Substancja, Bóg, przenika naturę, w niej myśli i odczuwa. Natura jest tak samo inteligentna jak człowiek, wie więcej niż on — wie wszystko. Wszechumysł ma kontakt ze wszystkimi rzeczami od początku, posiada wszelką wiedzę. Doświadczenie człowieka obejmuje tylko niektóre rzeczy: to są rzeczy, które człowiek poznał. Bóg doświadczył wszystkiego, co wydarzyło się od momentu stworzenia, od zderzenia planet czy pojawienia się komety, aż do upadku jaskółki. Wszystko, co jest i było, jest obecne w inteligencji, która nas otacza, otula, która naciska na nas z każdej strony. Wszystkie encyklopedie, które napisał człowiek, dotyczą błahych rzeczy, jeśli porównamy je z ogromem wiedzy umysłu, wewnątrz którego żyją i poruszają się ludzie. Prawdy, których doświadczają ludzie przez inspiracje, to myśli tego umysłu. Gdyby nie były myślami, człowiek nie mógłby ich poznać, nie miałyby racji bytu. Nie mogłyby istnieć jako myśli, gdyby nie było umysłu, w którym mogłyby trwać, a umysł to nic innego jak tylko substancja, która myśli. Człowiek jest myślącą substancją, częścią Kosmicznej Materii. Jest on ograniczony, podczas gdy Uniwersalna Inteligencja, od której pochodzi, którą Jezus nazywa Ojcem, jest nieograniczona. Jezus stwierdził to bardzo jasno. Zawsze i wciąż podkreślał, że całą swoją mądrość i siłę zawdzięcza jedności z Ojcem i odczuwaniu my-
24
Rozdział 4 Umysł Boga śli Boga: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy”6. To podwaliny jego mądrości i siły. Uświadomił ludziom konieczność oświecenia duchowego, usłyszenia Jego głosu i stania się Jemu podobnym. Porównał człowieka, który nie myśli, który jest ofiarą losu i okoliczności, do zmarłego w grobowcu. Zaklinał go, by go usłyszał i powstał. „Bóg jest Duchem”7 — powiedział. „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwo Bożego. […] powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić”8. „Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem”9. „Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne”10. „Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni”11, powiedział, mając na myśli to, że czyta myśli Boga. „Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce”12. „Kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki”13. „Moja nauka nie jest moją, lecz Tego, który Mnie posłał”14. „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoJ 10,30. Wszystkie fragmenty biblijne podano w tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia. 7 J 4,24. 8 J 3,3–7. 9 J 6,63. 10 J 3,36. 11 J 5,19. 12 J 3,35. 13 1 J 2,17. 14 J 7,16. 6
25
Wallace D. Wattles li”15, „Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy”16. Jesteśmy zanurzeni w umyśle, który posiada wszelką wiedzę i zna całą prawdę. Pragnie dać nam tę wiedzę, ponieważ Ojciec pragnie dawać to, co najlepsze, swoim dzieciom. Prorocy, osoby jasnowidzące, wielcy mężczyźni i kobiety żyjący w przeszłości oraz współcześnie, byli wielcy dzięki temu, co otrzymali od Boga, a nie dzięki temu, czego nauczyli ich ludzie. Te nieograniczone pokłady wiedzy są dla Ciebie dostępne, więc jeśli tylko chcesz, możesz z nich korzystać wedle swoich potrzeb. Możesz stać się tym, kim chcesz być; możesz zrobić to, co zechcesz; możesz mieć to, czego zapragniesz. Będziesz w stanie to osiągnąć, jeśli nauczysz się jednoczyć z ojcem, byś mógł odczuwać prawdę, abyś posiadł wiedzę, określał słuszne cele do realizacji i właściwe środki, aby je osiągać, byś mógł zapewnić sobie zdolność wykorzystania tych środków. Kończąc ten rozdział, obiecaj, że odłożysz wszystko inne na dalszy plan i skoncentrujesz się na osiągnięciu świadomej jedności z Bogiem. Mym leśnym otoczony domem, Za nic mam Grecję, za nic Romę; Przez sosny moje niebotyczne Oglądam w górze gwiazdy liczne I śmiech mnie wtedy zbiera pusty, Bo czym są oni, jeśli w borze Człowiek się z Bogiem spotkać może? Ralph Waldo Emerson, Good Bye17. J 8,32. J 16,13. 17 Tłumaczenie popularne [przyp. red.]. 15
16
26
R ozd z i a ł 5
Przygotowanie
Zbliż się do Boga, a Bóg zbliży się do Ciebie. Jeśli staniesz się podobny Bogu, będziesz mógł czytać jego myśli. Jeśli nie — niemożliwe będzie dla Ciebie inspirujące poznanie prawdy. Nie możesz stać się Wielkim człowiekiem, dopóki nie wyzbędziesz się niepokoju, zmartwień i strachu. Niemożliwym jest, by osoba niespokojna, zmartwiona czy przestraszona mogła poznać prawdę, gdyż takie stany umysłu zniekształcają rzeczy i przekłamują ich faktyczne relacje, udaremniając możliwość czytania myśli Boga. Jeżeli jesteś ubogi lub martwisz się o swoją sytuację materialną, powinieneś zagłębić się w lekturze pierwszego tomu z tej serii, Sztuce wzbogacania się. Znajdziesz tam rozwiązania swoich problemów tego rodzaju, bez względu na to, jak duże lub skomplikowane mogą się wydawać. Nie ma najmniejszego powodu, aby martwić się sytuacją materialną; każdy, kto tego chce, może wznieść się ponad pragnienia, posiadać wszystko, czego mu potrzeba, i wzbogacić się. To samo źródło, do którego zamierzasz się zbliżyć w celu mentalnego przebudzenia i pozyskania sił, będzie na Twoich usługach, aby zaspokoić
Wallace D. Wattles wszystkie Twoje potrzeby finansowe. Zgłębiaj te prawdy, aż ugruntują swoje miejsce w Twoim umyśle; dopóki niepokój nie opuści Twoich myśli. Wejdź na Właściwą Drogę, która zaprowadzi Cię do bogactwa materialnego. Podobnie jeśli martwisz się lub niepokoisz o swój stan zdrowia, uświadom sobie, że możliwe jest osiągnięcie doskonałego zdrowia i pełni sił potrzebnych Ci do osiągnięcia tego, czego pragniesz, i jeszcze więcej. Wspomniana Mądrość, która jest na wyciągnięcie ręki, jest też gotowa dać Ci majątek, siłę duchową i umysłową, z radością da Ci także zdrowie. Doskonałe zdrowie może być Twoje, jeśli tylko o nie poprosisz, jeśli tylko będziesz przestrzegał prostych zasad życia i zgodnie z nimi postępował. Podporządkuj sobie chorobę i pozbądź się strachu. Nie wystarczy jednak wznieść się tylko ponad zmartwienia finansowe i zdrowotne. Musisz postawić się również ponad niemoralne uczynki. Ukierunkuj swoją świadomość na działania, które Cię pobudzą i które sprawią, że będziesz postępował właściwie. Odrzuć pożądanie, przestań kierować się apetytem, zacznij go kontrolować. Musisz zacząć jeść wyłącznie by zaspokoić łaknienie, nigdy z łakomstwa. Niech w każdej sytuacji ciało podporządkowane będzie duchowi. Musisz odrzucić chciwość, Twoje pragnienie stania się bogatą i wpływową osobą nie może być powodowane przez niegodne przesłanki. Masz prawo i wolno Ci pragnąć bogactwa, jeśli pragniesz go dla dobra du28
Rozdział 5 Przygotowanie szy, lecz nie, jeśli chcesz dzięki niemu zaspokoić jedynie cielesne pożądanie. Pozbądź się dumy i próżności, nie myśl o tym, by kontrolować innych, by być od nich lepszym. To kluczowy element, nie ma bowiem bardziej zdradzieckiej pokusy niż chęć bycia lepszym od innych. Nic nie wydaje się równie atrakcyjne dla przeciętnych ludzi, jak móc zajmować najlepsze miejsce w czasie przyjęcia, być pozdrawianym z szacunkiem w tłumie, być nazywanym rabinem lub Mistrzem. Być w stanie kontrolować innych w jakikolwiek sposób jest potajemnym marzeniem każdej samolubnej osoby. Walka o władzę to bitwa nieustannie tocząca się w świecie pełnym rywalizacji. Musisz znaleźć się ponad tym światem, jego aspiracjami i pobudkami, kierować się w stronę życia. Wyrzeknij się zazdrości — możesz mieć wszystko, czego pragniesz, nie musisz zazdrościć nikomu tego, co posiada. Przede wszystkim zadbaj o to, by nie żywić zawiści lub nienawiści wobec nikogo, bo emocje te odcinają cię od umysłu Tego, którego skarby chcesz posiąść. „Kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi”18. Odłóż na bok wszystkie osobiste ambicje, skoncentruj się na poszukiwaniu najwyższego Dobra, nie ulegnij niegodnemu egoizmowi. Prześledź raz jeszcze powyższe zalecenia, odrzucając każdą z tych pokus po kolei i dołóż wszelkich starań, by nie dopuszczać ich do siebie. Następnie podejmij postanowienie, że nie tylko zarzucisz wszystkie nik18
1 J 4,20.
29
Wallace D. Wattles czemne myśli, ale i wyrzekniesz się uczynków, nawyków i zachowań, które nie zgadzają się w pełni z Twoimi założeniami prawego postępowania. Podejmij to niezwykle ważne postanowienie z całej siły swojej duszy, a będziesz gotowy na to, by uczynić kolejny krok w stronę stania się Wielkim, czego opis znajdziesz już w kolejnym rozdziale.
30
R ozd z i a ł 6
Zbiorowy punkt widzenia „Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu”19, nie mając wiary, nie możesz stać się Wielki. Cechą wyróżniającą każdego wspaniałego człowieka jest jego niezłomna wiara. Widzimy ją u Lincolna podczas trudnych dni wojny, widzimy u Waszyngtona w Valley Forge20, widzimy u Livingstona, kalekiego misjonarza przemierzającego dżungle Czarnego Kontynentu, pełnego palącego zapału, by rzucić światło na przeklęty handel niewolnikami, do którego czuł odrazę. Widzimy ją u Marcina Lutra i u Frances Willard21, u każdego wspaniałego mężczyzny i kobiety, którzy zasłużyli na to, aby ich imiona zapisały się wśród najwybitniejszych ludzi tego świata. Wiara, ale nie wiara w samego siebie lub w swoje możliwości, ale wiara w Źródło, w Coś Wielkiego, co podtrzymuje nas w pionie, na czym można polegać, pomoże nam zwyciężyć, gdy przyjdzie na to czas. Hbr 11,6. Valley Forge — dolina nad rzeką Schuylkill w stanie Pensylwania, około 40 kilometrów na zachód od Filadelfii, gdzie generał Jerzy Waszyngton i jego żołnierze obozowali zimą 1777/1778 w czasie trwania wojny rewolucyjnej [przyp. red.]. 21 F. Willard (1839–1898) — chrześcijańska sufrażystka [przyp. red.]. 19
20
Wallace D. Wattles Bez tej wiary niemożliwe jest, by stać się prawdziwie wspaniałym. Ktoś, kto nie wierzy w Źródło, zawsze pozostanie mały. To, czy posiadasz tę wiarę czy nie, zależy od Twojego punktu widzenia. Musisz nauczyć się widzieć świat jako wytwór ewolucji, jako coś, co się rozwija i dzieje, a nie jako skończone dzieło. Miliony lat temu Bóg stworzył proste i prymitywne formy życia — choć proste i prymitywne, to doskonałe w swoim rodzaju. Wyższe i bardziej złożone organizmy, rośliny i zwierzęta, pojawiły się w kolejnych erach, Ziemia przebyła następne etapy swojego rozwoju, a każdy z nich był doskonały na swój sposób. Po nim następował kolejny, wyższy. To, na co chcę zwrócić tutaj uwagę, to to, że tak zwane „niższe organizmy” są tak samo doskonałe w swoim rodzaju jak wyższe; że świat w erze eoceńskiej był doskonały na tym etapie, ale dzieło Boga nie było zakończone. Jest to również prawdziwe w odniesieniu do dzisiejszego świata. Fizycznie, społecznie i przemysłowo jest dobry i doskonały. W żadnym razie nie jest skończony, ani żadna jego część nie jest kompletna, ale jest doskonały na tyle, na ile posunęło się boskie dzieło. Musi to być Twój punkt widzenia: świat i wszystko, co się na niego składa, jest doskonałe, chociaż nie jest skończone. „Świat ma się dobrze”. To wielka prawda. Żadna osoba ani rzecz nie jest ułomna. Do wszystkich zdarzeń w życiu musisz podchodzić z takim nastawieniem. Natura ma się dobrze. Natura jest wspaniałym, postępującym bytem, przyczyniającym się do ogólnego szczęścia. Wszystkie Jej elementy są dobre, nie ma 32
Rozdział 6 Zbiorowy punkt widzenia w niej zła. Nie jest skończona, ponieważ akt stworzenia nie jest skończony, ale da człowiekowi nawet więcej obfitości, niż dała mu kiedykolwiek w przeszłości. Natura jest częściowym wyrażeniem Boga, a Bóg jest miłością. Jest doskonała, choć nie jest skończona. Przejdźmy do społeczności ludzkiej i rządu. Istnieją spółki oraz skonsolidowane majątki, mamy do czynienia ze strajkami i zamknięciami fabryk. Wszystkie one są jednak częścią postępującego naprzód procesu, są one związane z procesem ewolucji kompletnego społeczeństwa. Kiedy zostanie zakończony, takie „anomalie” nie będą miały więcej miejsca, ale nie może on się jednak dokonać bez ich udziału. J.P. Morgan22 jest niezbędny dla osiągnięcia ładu społecznego, tak jak dziwaczne zwierzęta okresu kopalnego dla następujących po nich gatunków kolejnej ery, i tak samo jak zwierzęta te były doskonałe w swoim rodzaju, tak samo doskonały jest Morgan. Zobacz, że wszystko to jest bardzo pozytywne. Spójrz na społeczeństwo, rząd, przemysł jako na doskonałe w danym momencie, poruszające się wciąż ku doskonałości, a zrozumiesz wtedy, że nie ma się czego bać, nie ma powodów do niepokoju. Nigdy nie narzekaj na żadne z nich. Są one doskonałe, to jest najlepszy z możliwych świat na danym etapie rozwoju człowieka. Dla wielu, a może i dla wszystkich, zabrzmi to jak zwykła bzdura. „Co?” — spytają. „Czy dziecięca siła J.P. Morgan (1837–1913) — amerykański finansista i biznesmen przełomu XIX i XX wieku. Założyciel m.in. J.P. Morgan&Company, General Electric i U.S. Steel. 22
33
Wallace D. Wattles robocza, wyzysk ludzi w brudnych, niespełniających wymogów sanitarnych fabrykach nie są złem? Czy knajpy nie są złem? Czy chcesz powiedzieć, że mamy się na to wszystko godzić i mówić, że jest dobre?”. Dziecięca siła robocza nie jest wcale gorsza od sposobu życia, które prowadził człowiek jaskiniowy. Jego zachowanie było typowe dla prymitywnego stopnia rozwoju ludzkości i dla tego okresu było doskonałe. Nasze praktyki przemysłowe są typowe dla prymitywnego stopnia rozwoju przemysłu. Żadne lepsze rozwiązanie nie jest możliwe, dopóki nie przestaniemy być dzikusami i nie staniemy się ludźmi w dziedzinie przemysłu i biznesu. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy cały gatunek zdobędzie się na spojrzenie z bardziej zaawansowanego punktu widzenia. Lekarstwo na te wszystkie nieprawidłowości nie leży po stronie magnatów czy pracodawców, lecz samych pracowników. Kiedy tylko spojrzą z odpowiedniej perspektywy, kiedy tylko zechcą to zrobić, będą w stanie osiągnąć w przemyśle braterstwo i harmonię; ich sukces tkwi w liczebności i sile. Obecnie otrzymują to, czego sobie życzą. Kiedy tylko zapragną więcej, w postaci bardziej rozwiniętego, czystszego, bardziej harmonijnego życia, dostaną więcej. Owszem, już teraz chcą więcej, ale chcą więcej tylko w postaci tego, co zadowala zwierzęce instynkty, dlatego też przemysł pozostaje na prymitywnym, barbarzyńskim, zwierzęcym etapie rozwoju; kiedy pracownicy zaczną wznosić się na płaszczyznę życia duchowego, zapragną rzeczy, które składają się na życie umysłu i duszy, a przemysł automatycznie wzniesie się powyżej poziomu prymi34
Rozdział 6 Zbiorowy punkt widzenia tywności i barbarzyństwa. Obecnie, będąc na swoim poziomie, jest jednak doskonały. Zobacz, że wszystko to jest dobre. Jeśli chodzi o knajpy i siedliska zła, to jeżeli większość ludzi ich pożąda, właściwa i konieczna jest ich obecność. Kiedy większość ludzi pragnąć będzie świata bez takich dysonansów, taki właśnie świat stworzy. Dopóki myśli ludzkie znajdują się na poziomie bestialstwa, dopóki porządek świata będzie częściowo zaburzony, dopóty pojawiać się będą przejawy bestialstwa. Ludzie tworzą społeczeństwo takim, jakie jest; jeśli wyjdą ponad barbarzyństwo, wtedy i społeczeństwo wzniesie się ponad jego przejawy. Społeczeństwo, które myśli w bestialski sposób, musi mieć knajpy i speluny i jest doskonałe na swój sposób, tak jak doskonały był świat w erze eoceńskiej. I bardzo dobrze. Wszystko to nie powinno cię jednak powstrzymywać przed pracą nad ulepszeniem obecnego stanu rzeczy. Możesz pracować nad ulepszeniem niekompletnego społeczeństwa, zamiast próbować odnowić to, które znajduje się w rozkładzie; możesz robić to z dobrego serca i pełen nadziei. Ogromne różnice w twoim nastawieniu i wierze uczyni to, czy postrzegasz cywilizację jako dobrą rzecz, która staje się lepsza, czy jako zło, które ulega rozkładowi. Pierwszy punkt widzenia pozwala ci poszerzać horyzonty i rozwijać się, drugi zawęża twój punkt widzenia i ogranicza cię. Pierwszy pozwoli ci stać się wspaniałym, drugi spowoduje, że zmarniejesz. Pierwszy da ci możliwość dokonywać 35
Wallace D. Wattles rzeczy wiecznych, wspaniałych uczynków, które przyczynią się do wykończenia tego, co jest jeszcze niekompletne i nieharmonijne, a drugi sprawi, że będziesz podejmował działania jako marny reformator; niemal całkowicie pozbawiony nadziei spróbujesz ocalić kilka zbłąkanych dusz w świecie, który i tak uważasz za przegrany i potępiony. Sam więc widzisz, że ma tu ogromne znaczenie społeczny punkt widzenia. „Świat ma się dobrze. Jedyne, co może nie być w porządku, to moje własne nastawienie, a to mogę naprawić. Spojrzę na przyrodę i wszystkie zjawiska, okoliczności, stan społeczeństwa, polityki, rządu, przemysłu z wyższego punktu widzenia. Wszystko to jest doskonałe, choć jeszcze niedokończone. Wszystko to jest dziełem Boga; zobacz, że jest zatem doskonałe”.
36
R ozd z i a ł 7
Indywidualny punkt widzenia Tak samo jak perspektywa, z której oceniasz wydarzenia w życiu społecznym, ważne jest to, w jaki sposób postrzegasz ludzi w swoim otoczeniu, znajomych, krewnych, członków najbliższej rodziny, a przede wszystkim samego siebie. Musisz przestać patrzeć na świat jako na świat przegrany i skazany na zagładę. Ujrzyj go wspaniałym i pełnym chwały, dążącym do pięknej całości. Naucz się nie patrzeć na ludzi jak na potępione i przeklęte stworzenia, ale doskonałe byty wciąż rozwijające się, by osiągnąć spełnienie. Nie ma złych ludzi. Lokomotywa ciągnąca pociąg po szynach jest doskonała w swoim rodzaju, i taki stan rzeczy jest dobry. Siła pary, która wprawia ją w ruch, jest dobra. Jeśli uszkodzona szyna skieruje lokomotywę do rowu, nie znaczy to, że lokomotywa jest zła, dlatego że zmieniła miejsce położenia — nadal jest całkowicie sprawna, tylko została wykolejona. Czyli to, co znajduje się w nieodpowiednim miejscu lub zostało niewłaściwie użyte, nie jest złe. Nie ma złych ludzi, są tylko tacy, którzy zeszli na złą drogę; nie należy ich potępiać ani karać — muszą oni po prostu znów znaleźć się na właściwych torach.
Wallace D. Wattles To, co jest nierozwinięte lub niekompletne, często jawi nam się jako niedoskonałe przez sposób, w jaki nauczyliśmy się myśleć. Kłącze pąka, z którego powstanie biała lilia, jest szpetne, może budzić odrazę. Niemądrze byłoby jednak potępiać pąk za jego wygląd, wiedząc, że chowa w sobie lilię. Kłącze jest doskonałe w swoim rodzaju; jest doskonałą, choć nierozwiniętą, lilią; musimy nauczyć się tak samo postrzegać każdego człowieka, bo bez względu na to, jak odrażający jest w swojej zewnętrzności, jest doskonały dla własnego stopnia rozwoju i dąży do spełnienia. Zobacz, że wszystko to jest dobrem. Kiedy zrozumiemy tę prawdę i przyjmiemy właściwy punkt widzenia, pozbędziemy się potrzeby szukania w ludziach zła, przestaniemy oceniać, krytykować, potępiać. Przestaniemy być tymi, którzy ratują zagubione dusze. Będziemy zaliczali się do aniołów, które pracują w chwale, by ukończyć dzieło. Jesteśmy zrodzeni z ducha i widzimy Królestwo Boskie. Nie postrzegamy już ludzi jako poruszających się automatycznie robotów. Mamy nieograniczone pole widzenia. Wypowiadamy tylko dobre słowa. Wszystko jest dobrem. Wspaniała, cudowna ludzkość zmierza do spełnienia. Mamy szeroki i otwarty umysł w stosunku do ludzi. Postrzegamy ich jako wspaniałe stworzenia, zaczynamy odnosić się do nich i ich spraw we wspaniałomyślny sposób. Jeśli jednak patrzymy z innej perspektywy, widzimy upadły i zdegenerowany gatunek, nasze istnienie kurczy się do ograniczonego umysłu, a nasze podejście do ludzkich spraw będzie małe i wąskie. Pamiętaj, aby trzymać się od38
Rozdział 7 Indywidualny punkt widzenia powiedniego punktu widzenia; jeśli to zrobisz, to na pewno uda ci się postępować ze swoimi znajomymi, sąsiadami, ze swoją rodziną tak, jak robią to ludzie wybitni. Z tego samego punktu widzenia musisz postrzegać samego siebie. Zawsze musisz patrzeć na siebie jak na wspaniałą, rozwijającą się osobowość. Naucz się mówić: „Istnieje we mnie to COŚ, z którego jestem stworzony, które nie zna niedoskonałości, słabości czy choroby. Świat nie jest skończony, ALE BÓG W MOJEJ ŚWIADOMOŚCI JEST DOSKONAŁY I SPEŁNIONY. Jedyne, co może być ułomne, to moje nastawienie, a może być ono błędne tylko wtedy, kiedy będę działał wbrew temu CZEMUŚ, które jest we mnie. Jestem doskonałym ucieleśnieniem Boga, na etapie, na którym się znalazłem, i nie ustąpię, dopóki nie osiągnę spełnienia. Będę ufał i nie będę się obawiał”. W momencie kiedy będziesz zdolny wypowiedzieć te słowa ze zrozumieniem, opuści cię strach i znajdziesz się na najlepszej drodze do rozwoju wspaniałej, silnej osobowości.
39
R ozd z i a ł 8
Poświęcenie
Osiągnąwszy punkt widzenia, który stawia cię we właściwej relacji ze światem i innymi ludźmi, kolejnym krokiem jest poświęcenie w dosłownym tego słowa znaczeniu, po prostu posłuszeństwo duszy. Masz w sobie to coś, co wciąż popycha cię naprzód, na drogę postępu. Ta mobilizująca cię siła to Źródło Mocy — musisz mu się bezwarunkowo podporządkować. Nie można zaprzeczyć stwierdzeniu, że jeśli masz być wspaniałym, wspaniałość twoja musi płynąć z twojego wnętrza. Niezaprzeczalnie również to, co się w nim znajduje, musi być najpiękniejsze i najdoskonalsze. Nie jest tym czymś rozum ani umysł czy rozsądek. Nie możesz być wspaniały, jeśli kierujesz się jedynie nim. Rozsądek nie zna zasad ani moralności. Rozsądek, tak jak prawnik, może opowiedzieć się po każdej ze stron. Rozum złodzieja zaplanuje kradzież i morderstwo, tak jak rozum świętego zaplanuje filantropijne uczynki. Rozum pozwala nam wybrać najlepsze sposoby, odpowiednią drogę, by osiągnąć pewien cel, nigdy nie podpowie nam jednak, jaki jest ten właściwy. Rozum i rozsądek będą tak samo doskonale służyć samolubnej osobie w osiągnięciu jej egoistycznych celów, jak i komuś, kto ma na uwadze
Wallace D. Wattles dobro innych. Używając rozumu i rozsądku bez odniesienia do zasad, możesz sprawiać wrażenie osoby uzdolnionej, nigdy jednak nie zostaniesz uznany za kogoś, kogo życie świadczy o prawdziwej wielkości. Zbyt dużo uwagi poświęca się pracy nad rozumem i rozsądkiem, a za mało słuchaniu własnej duszy. Jedyna rzecz, która może zepsuć twoje nastawienie, to nieprzestrzeganie zasad Źródła Siły. Możesz dotrzeć do każdej prawdy poprzez odwołanie się do głębi samego siebie. Jedyne, co musisz zrobić, aby stać się wspaniałym i silnym, to podporządkować się czystej regule, którą odnajdziesz we WSPANIAŁYM WNĘTRZU. Każde odstępstwo od tego zalecenia zaowocuje utratą siły. Należy o tym pamiętać. Wiele jest idei w twoim umyśle, które już porzuciłeś. Stały się jednak one tak silnymi przyzwyczajeniami, że nadal pozwalasz, by kierowały twoim zachowaniem. Połóż temu kres, porzuć wszystkie idee, z których wyrosłeś. Posiadamy niecne przyzwyczajenia, ukształtowane przez środowisko, zgodnie z którymi nadal postępujemy, chociaż wiemy, że nas umniejszają i sprawiają, że działamy na małą skalę. Stań ponad tym wszystkim. Nie twierdzę, że powinieneś odrzucić wszystkie konwenanse czy ogólnie przyjęte kanony dobra i zła. Tego zrobić nie możesz, możesz jednak wyzwolić swoją osobowość z najciaśniejszych ograniczeń, którym podlega większość ludzi. Nie marnuj swojego czasu i energii na wspieranie przestarzałych instytucji religijnych czy jakichkolwiek innych, i nie pozwól, by ograniczały cię zasady, w które 42
Rozdział 8 Poświęcenie nie wierzysz. Bądź wolny. Na pewno wykształciłeś pewne nawyki natury zmysłowej, które zadowalają twój umysł bądź ciało — pozbądź się ich. Nadal pogrążasz się w obawach, że coś może się nie udać, że ludzie cię zdradzą lub źle potraktują; bądź ponad to. W wielu sytuacjach postępujesz samolubnie, zaniechaj takiego zachowania. Odrzuć to wszystko, zastępując je najlepszymi uczynkami, jakie tylko jesteś w stanie przedstawić sobie w wyobraźni. Jeżeli pragniesz czynić postępy, a tak się nie dzieje, pamiętaj, że jedynym powodem może być to, że twój umysł jest silniejszy niż twoje działania. Musisz postępować tak samo właściwie, jak myślisz. Pozwól, aby Źródło kierowało twoimi myślami i żyj zgodnie z nimi. Niech twoje nastawienie do spraw biznesu, polityki, spraw sąsiedzkich i własnego podwórka będzie wyrazem najbardziej pozytywnych myśli, na jakie cię stać. Niech twoje podejście do każdego człowieka, wspaniałego czy maluczkiego, a w szczególności do twoich najbliższych, będzie zawsze tak życzliwe, uprzejme i grzeczne, jak tylko możesz sobie wyobrazić. Pamiętaj o swoim nastawieniu: jesteś bogiem w towarzystwie bogów, zachowuj się więc jak na takiego przystało. Kroki, które należy podjąć, aby stać się wspaniałym, są nieliczne i proste. Nie możesz być kontrolowany z niższego poziomu; to ty musisz mieć kontrolę, będąc na wyższym pułapie. Nie możesz pozwolić, by kierowały tobą cielesne zachcianki, musisz podporządkować swoje ciało umysłowi. Jednak rozum 43
Wallace D. Wattles pozbawiony zasad może sprowadzić cię na drogę egoizmu i niemoralnego zachowania, musisz zatem podporządkować umysł duszy. Twoja dusza z kolei ograniczona jest przez zakres twojej wiedzy, dlatego musisz podporządkować swój rozum Wszechwiedzy, która nie potrzebuje szukać zrozumienia i dla której wszystkie rzeczy są jasne. Te działania składają się właśnie na poświęcenie. Powiedz: „Oddaję moje ciało we władanie umysłu; oddaję swój rozum pod kontrolę duszy, a duszę swoją składam w ręce Boga”. Uczyń tę ofiarę całkowitą i kompletną, a zrobisz drugi wielki krok w kierunku bycia wspaniałym i silnym.
44
R ozd z i a ł 9
Utożsamienie
Uświadomiwszy sobie, że to obecność Boga stanowi siłę napędową natury, społeczeństwa i ludzi w kierunku postępu, oswoiwszy się z tą myślą oraz poświęciwszy siebie temu czemuś wewnątrz siebie, co popycha cię w stronę Największego i Najwyższego, kolejnym krokiem jest zdanie sobie sprawy z tego, że to sam Bóg jest Źródłem Siły w tobie. Musisz świadomie utożsamić się z Najwyższym. Nie jest to żadne fałszywe czy nieprawdziwe stanowisko, które masz przyjmować — jest to fakt, który należy uznać. Stanowisz jedność z Bogiem, teraz musisz to sobie uświadomić. Istnieje jedna substancja, źródło wszystkich rzeczy, która ma w sobie wrodzoną siłę, dającą wszystkiemu początek. Substancja ta jest świadoma i myśli, działa mądrze z pełnym zrozumieniem. Wiesz, że tak jest, ponieważ wiesz, że istnieje substancja i świadomość, i że ta substancja musi być świadoma. Człowiek jest świadomy i myśli; człowiek jest substancją. Musi być substancją, w przeciwnym razie byłby niczym, nie byłoby go. Skoro człowiek jest substancją i myśli, jest też świadomy, jest zatem Świadomą Substancją. Nie do
Wallace D. Wattles pomyślenia jest, żeby była więcej niż jedna Świadoma Substancja, zatem człowiek jest substancją pierwotną, źródłem wszelkiego życia i siły, ucieleśnionym w fizycznej formie. Człowiek nie może być inny od Boga. Inteligencja jest jedna i taka sama wszędzie, zawsze także musi być częścią tej samej substancji. Nie może istnieć jeden rodzaj inteligencji w Bogu i drugi w człowieku, inteligencja może tylko istnieć w Inteligentnej Substancji, i jest nią Bóg. Człowiek jest takim samym materiałem jak Bóg, zatem wszystkie umiejętności, siły, możliwości, które posiada On, istnieją także w człowieku; nie w kilku wyjątkowych osobach, ale w każdym człowieku: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi”23, „Czyż nie napisano w waszym Prawie: […] Bogami jesteście?”24. Źródłem Siły w człowieku jest sam człowiek, a człowiek jest Bogiem. Pomimo że człowiek jest pierwotną substancją, posiada wszelką moc i możliwości, jego świadomość jest ograniczona. Nie wie wszystkiego, czego można się dowiedzieć, dlatego narażony jest na pomyłki i błędy. Aby móc ich uniknąć, musi zjednoczyć się z tym zewnętrznym Bytem, który wie wszystko, musi świadomie stać się jednością z Bogiem. Istnieje Umysł, który otacza go z każdej strony, bardziej naturalny niż oddychanie, bliższy niż dłonie i stopy, w którym istnieją wspomnienia wszystkiego, co się kiedykolwiek wydarzyło, począwszy od wielkich wstrząsów Ziemi w czasach prehistorycznych, aż do upadku jaskółki w obecnych czasach, jak również 23 24
Mt 28,18. J 10,34.
46
Rozdział 9 Utożsamienie wszystkiego, co odbywa się teraz. W Umyśle tym zapisany jest również wielki plan, który przerasta całą naturę, zatem i wiedza o tym, co jeszcze się wydarzy. Człowiek otoczony jest umysłem, który posiada wszelką możliwą wiedzę o przyszłości, teraźniejszości oraz przyszłości. Wszystko, co zrobili, powiedzieli czy napisali ludzie, jest w nim obecne. Człowiek i ten Umysł to identyczna materia. To z niego powstał, dlatego może się z nim identyfikować i wiedzieć to, co on wie. „Ojciec mój [...] jest większy od wszystkich”25, powiedział Jezus. „Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu”26. „Ja i Ojciec jedno jesteśmy”27. „Ukazałem wam wiele dobrych czynów pochodzących od Ojca”28. „Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy”29. Twoje utożsamienie się z Nieskończonym musi wypełnić się poprzez świadome rozpoznanie; poprzez uznanie faktu, że istnieje tylko jeden Bóg, a cała inteligencja mieści się w jednej substancji, poprzez utrwalenie sobie mantry w rodzaju: „Istnieje jedność i jest ona we wszystkim. Oddaję siebie, jednocząc się świadomie z Najwyższym. Nie ja, ale Ojciec. Pragnę być jednością z Najwyższym i wieść życie świętego. Jestem jednością z nieskończoną świadomością, istnieje tylko jeden umysł i ja nim jestem. Ja, który mówię do Ciebie, jestem Nim”. Jeżeli rzetelnie wykonaJ 10,29. J 10,38. 27 J 10,30. 28 J 10,32. 29 J 16,13. 25
26
47
Wallace D. Wattles łeś zalecenia z poprzednich rozdziałów, jeśli patrzysz na świat z właściwej perspektywy, jeśli Twoje poświęcenie jest całkowite, świadome utożsamienie się nie będzie trudne, a kiedy je osiągniesz, moc, której szukasz, będzie Twoja, ponieważ stałeś się jednością z całą mocą, która istnieje.
48
R ozd z i a ł 10
Idealizacja
Istnieje myśląca substancja, której jesteś centralnym punktem i dodatkowo masz zdolność myślenia, a myśli pierwotnej substancji mają moc sprawczą. Cokolwiek powstanie w jej umyśle i jest w nim przechowywane w postaci idei, musi zaistnieć w tak zwanej materialnej formie, a koncepcja istniejąca w pierwotnej substancji jest rzeczywistością, jest realną rzeczą, bez względu na to, czy przybrała już formę widoczną dla oka śmiertelnika czy nie. Jest to fakt, który musisz zrozumieć; rzecz, która istnieje w myślącej substancji, jest prawdziwa. Jest rzeczą, bytem, nawet jeśli jej nie widać. Wewnętrznie przyjmujesz taką formę, jak o sobie myślisz, otaczasz się niewidzialnymi formami rzeczy, z którymi kojarzysz siebie w myślach. Jeśli pragniesz czegoś, wyobraź to sobie dokładnie i kultywuj ten obraz w swoich myślach, aż przybierze wyraźną formę, a jeżeli twoje działania nie oddalają cię od Boga, ta rzecz przyjdzie do ciebie w rzeczywistej formie. Musi się tak zdarzyć, ponieważ takie jest prawo, zgodnie z którym działa wszechświat. Nie buduj w swoim umyśle obrazów, w których jesteś nękany chorobą, stwórz wyobrażenie zdrowia. Stwórz
Wallace D. Wattles mentalny obraz siebie pełnego energii i sił witalnych, całkowicie zdrowego; odwzoruj go w swojej kreatywnej inteligencji, a jeżeli twoje praktyki nie kłócą się z prawami, które rządzą budową twojego organizmu, stworzony przez ciebie obraz mentalny znajdzie odbicie w twoim ciele. Jest to pewnik, zagwarantowany przez prawo natury. Stwórz mentalny obraz siebie takiego, jakim chcesz być i wyznacz sobie cel tak bliski ideału, jak tylko pozwoli na to twoja wyobraźnia. Dla zilustrowania posłużę się przykładem: jeżeli młody student prawa pragnie stać się wspaniały, niech stworzy obraz siebie (przybierając odpowiedni punkt widzenia, poświęcając oraz utożsamiając się, tak jak wcześniej opisałem) jako wybitnego prawnika, prezentującego swoją sprawę z niedoścignioną elokwencją przed sędzią i ławą przysięgłych, dysponującego nieograniczoną prawdą, wiedzą i mądrością. Niech wyobrazi sobie siebie jako znakomitego prawnika w każdej możliwej sytuacji. Nawet będąc wciąż studentem, w żadnym razie nie wolno mu zapomnieć ani porzucić obrazu siebie jako doskonałego prawnika. Z czasem, gdy obraz mentalny staje się bardziej wyraźny i dla niego zwyczajny, moce sprawcze, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne, zaczynają działać. Wyobrażenie zaczyna się przejawiać w jego osobie, a wszystkie niezbędne atrybuty napływają do niego ze środowiska. Zaczyna stawać się swoim wyobrażeniem, a Bóg mu sprzyja. Nic nie może powstrzymać go przed zostaniem tym, kim pragnie być. 50
Rozdział 10 Idealizacja Ogólnie rzecz ujmując, w ten sam sposób student muzyki wyobraża sobie siebie wykonującego harmonijnie utwory muzyczne, zachwycające szeroką publiczność; aktor tworzy najwyższe wyobrażenia w odniesieniu do swojej sztuki, a następnie odnosi je do własnej osoby. Farmer i mechanik robią dokładnie to samo. Wyznacz sobie ideał, którym pragniesz się stać, zastanów się dobrze i bądź pewny, że dokonujesz właściwych wyborów, czyli takich, które w ogólnym rozrachunku przyniosą ci najwięcej korzyści. Nie poświęcaj zbyt dużo uwagi radom i sugestiom, których udzielają ci ludzie w twoim otoczeniu; nikt bowiem nie wie lepiej niż ty sam, co będzie dla ciebie najlepsze. Posłuchaj tego, co inni mają do powiedzenia, jednak zawsze wyciągaj swoje wnioski. NIE POZWÓL INNYM DECYDOWAĆ ZA CIEBIE, KIM MASZ SIĘ STAĆ. BĄDŹ TYM, KIM CZUJESZ, ŻE CHCESZ BYĆ. Nie pozwól się zwieść fałszywemu poczuciu obowiązku. Nie jesteś nic winien tym, którzy nie chcą, byś w pełni wykorzystał swoje możliwości. Bądź ze sobą szczery, a wtedy nie ma możliwości, byś był fałszywy wobec jakiejkolwiek innej osoby. Kiedy zdecydujesz już, kim chcesz być, stwórz jak najdoskonalszy obraz, na jaki pozwoli ci twoja wyobraźnia, a następnie przekształć to wyobrażenie w obraz mentalny. Przechowuj go w swoim umyśle jako fakt, jako rzeczywistą prawdę o samym sobie, i uwierz w nią. Bądź głuchy na wszelkie niezgodne z nią sugestie. Nie przejmuj się, jeśli ludzie nazwą cię głupcem lub 51
Wallace D. Wattles marzycielem. Pielęgnuj marzenia. Pamiętaj, że Bonaparte, na wpół zagłodzony porucznik, zawsze widział siebie jako generała wojsk i władcę Francji, i stał się w rzeczywistości tym, kim był w swoim umyśle. Tak samo będzie i z tobą. Zastosuj się sumiennie do wszystkich zaleceń opisanych w poprzednich rozdziałach, postępuj zgodnie z radami zawartymi w kolejnych, a staniesz się tym, kim chcesz.
52
R ozd z i a ł 11
Realizacja
Jeżeli miałbyś poprzestać na zakończeniu poprzedniego rozdziału, nigdy nie osiągnąłbyś prawdziwego geniuszu; byłbyś rzeczywiście zaledwie marzycielem, budującym zamki na piasku. Zbyt wielu ludzi tak robi; nie rozumieją, jak ważne jest podejmowanie faktycznych działań realizujących ich wizję, urzeczywistniających mentalne obrazy. Istnieją dwie niezbędne do tego rzeczy. Po pierwsze, stworzenie obrazu mentalnego, a po drugie, odniesienie do siebie wszystkiego, co się z nim wiąże. Omówiliśmy już pierwsze zagadnienie, teraz zajmę się podaniem wskazówek dotyczących drugiego. Stworzywszy mentalny obraz, wewnętrznie jesteś już tym, kim chcesz być. Następnie musisz stać się nim również na zewnątrz. Jesteś już doskonały wewnętrznie, nie dokonujesz jednak jeszcze wspaniałych rzeczy w rzeczywistości. To nie stanie się z dnia na dzień. Aby mieć wybitne osiągnięcia, nie możesz zostać wspaniałym aktorem, prawnikiem, muzykiem czy inną osobistością, którą jesteś przekonany, że jesteś, zanim nie staniesz się sławny. Zawsze możesz zacząć od robienia małych rzeczy w nieprzeciętny sposób.
Wallace D. Wattles Oto cały sekret. Możesz rozpocząć bycie wspaniałym już dzisiaj, we własnym domu, w sklepie, w biurze, na ulicy, wszędzie. Możesz stać się znany z bycia wspaniałym poprzez robienie wszystkiego, co robisz, we wspaniały sposób. Musisz skierować całą moc swojej wspaniałej duszy na każdą jedną czynność, którą wykonujesz, bez względu na to, jak mało jest znacząca i codzienna. Pokaż w ten sposób swojej rodzinie, przyjaciołom czy sąsiadom, kim naprawdę jesteś. Nie wywyższaj ani nie przechwalaj, nie opowiadaj ludziom, jaką jesteś wspaniałą osobistością, po prostu żyj we wspaniały sposób. Nikt ci nie uwierzy, jeśli powiesz, że jesteś wybitny, ale nikt nie będzie miał wątpliwości co do twojej wspaniałości, jeżeli dasz jej świadectwo w swoich działaniach. W swoim rodzinnym gronie bądź tak sprawiedliwy, hojny, uprzejmy i miły, że twoja rodzina, żona, mąż, dzieci, bracia i siostry, wszyscy będą wiedzieli, jakim szlachetnym i wspaniałym jesteś człowiekiem. W swoich relacjach z ludźmi bądź wspaniały, sprawiedliwy, szczodry, uprzejmy i miły. Tacy są wielcy ludzie. To tyle, jeśli chodzi o usposobienie. Następnie, co najważniejsze, musisz bezgranicznie wierzyć we własne poczucie prawdy. Nigdy nie działaj w pośpiechu, podejmuj przemyślane działania, zaczekaj, dopóki nie będziesz miał pewności, że znasz właściwą drogę. Pozwól, by prowadziła cię twoja wiara, choćby nawet sprzeciwiać miał się jej cały świat. Jeżeli nie wierzysz znakom, które poprzez małe rzeczy daje ci Bóg, nigdy nie będziesz w stanie poznać jego mądrości dotyczącej rzeczy większych. Uczyń tak, jak czujesz, że będzie najlepiej, i bądź pewien, że 54
Rozdział 11 Realizacja konsekwencje twojego działania również będą dobre. Mając głębokie przekonanie, że dana rzecz jest prawdziwa, nawet jeśli pozory wskazują na odwrót, przyjmij tę rzecz jako taką i postępuj zgodnie z nią. Sposobem na poznanie prawdy o rzeczach wielkich jest całkowite zaufanie swoim przeczuciom dotyczącym tego, co jest prawdziwe w rzeczach małych. Pamiętaj, że jest to zdolność czy umiejętność, którą chcesz posiąść — poznanie prawdy. Uczysz się czytać myśli Boga. Nic nie jest wielkie i nic nie jest małe w odczuciu Wszechwiedzy; utrzymuje ona słońce na właściwym miejscu, ale wie również, kiedy upada jaskółka i ile masz włosów na głowie. Bóg tak samo interesuje się małymi sprawami dnia powszedniego, jak i wielkimi sprawami wagi państwowej. Możesz poznać zarówno prawdę dotyczącą rodziny czy sąsiedztwa, jak i spraw o wartości międzynarodowej. A doskonałym sposobem na to, żeby rozpocząć, jest wiara w prawdę zawartą w tych małych rzeczach, jaka jawi się tobie każdego dnia. Jeżeli czujesz głęboką potrzebę podjęcia działań, które wydają się sprzeczne z wszelkim rozsądkiem i ogólnymi zasadami, podejmij je. Słuchaj rad i sugestii innych, ale zawsze rób tak, jak sam czujesz, że będzie właściwie. Zawsze bezwarunkowo polegaj na własnym odczuciu prawdy, upewnij się jednak, że słuchasz Boga i nie działasz w pośpiechu, ze strachem czy obawą. Polegaj na własnym odczuciu prawdy w każdej sytuacji. Jeżeli jesteś głęboko przekonany, że pewna osoba będzie w określonym miejscu i czasie, idź tam właśnie wtedy, będąc pewnym, że ją spotkasz, a ona tam 55
Wallace D. Wattles będzie, bez względu na to, jak nieprawdopodobnym mogłoby się to wydawać. Jeżeli masz przeczucie, że jacyś ludzie tworzą pewne związki lub podejmują się pewnych działań, postępuj w wierze, że rzeczywiście tak jest. Jeżeli masz wrażenie, że jakieś okoliczności lub wydarzenia są prawdziwe, bliskie czy dalekie, przeszłe, obecne lub przyszłe, zaufaj swoim przeczuciom. Możliwe, że początkowo popełnisz kilka pomyłek, spowodowanych niedoskonałym zrozumieniem wewnętrznych sił, ale nie potrwa długo, a będą cię one prowadziły bezbłędnie. Wkrótce twoja rodzina i przyjaciele zaczną coraz bardziej skłaniać się ku twoim opiniom i wskazówkom. Niedługo twoi sąsiedzi będą przychodzili do ciebie po rady i pomoc. Będziesz znany jako ten, który jest Wielki, czyniąc małe rzeczy, i coraz częściej będziesz miał okazję wziąć odpowiedzialność za rzeczy większe. Wszystko, czego potrzebujesz, to pozwolić się prowadzić zawsze i w każdej sytuacji Twojemu wewnętrznemu światłu, własnemu odczuciu prawdy. Podporządkuj się swojej duszy, miej niepodważalną wiarę w siebie. Nigdy nie myśl o sobie podejrzliwie lub nieufnie; nie myśl o tym, że popełniasz błędy: „Tak, jak słyszę, sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy; nie szukam bowiem własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał”30.
30
J 5,30.
56
R ozd z i a ł 12
Pośpiech i przyzwyczajenia
Na pewno masz wiele problemów, rodzinnych, socjalnych, zdrowotnych, finansowych, które zdają się wymagać natychmiastowych rozwiązań. Masz długi, które trzeba spłacać, lub inne zobowiązania, z których należy się wywiązywać, tkwisz nieszczęśliwie w jakimś miejscu, nie będąc w zgodzie z samym sobą i czujesz, że coś należy w tej sprawie zrobić. Nie działaj pośpiesznie, pod wpływem impulsów. Rozwiązanie wszelkich twoich osobistych problemów możesz zawierzyć Bogu. Nie ma pośpiechu. Jest tylko Bóg, a świat ma się dobrze. Istnieje niezniszczalna siła w tobie, taka sama jak ta, która znajduje się w rzeczach, których pragniesz. Ona zbliża cię do nich i je do ciebie. To jest koncepcja, którą musisz pojąć i sobie przyswoić — ta sama inteligencja, która jest w tobie, jest też w rzeczach, których pożądasz. Są one popychane w twoim kierunku z taką samą siłą i stanowczością, jak twoje pożądanie popycha cię w kierunku nich. Wynika z tego, że krzewiona przez ciebie myśl powinna mieć tendencję, aby przybliżać ci i grupować wokół ciebie rzeczy, których pragniesz. Dopóki trzymasz się swoich wyobrażeń
Wallace D. Wattles i krzewisz wiarę, wszystko musi się powieść. JEDYNYM, CO MOŻE ZAWIEŚĆ, JEST TWOJE NASTAWIENIE, A ONO NIE MOŻE BYĆ BŁĘDNE, JEŻELI UFASZ I NIE OBAWIASZ SIĘ. Pośpiech jest przejawem strachu. Ten, który się boi, nie ma czasu do stracenia. Jeżeli będziesz postępować z niezachwianą wiarą w słuszność swojego przeczucia, nigdy nie będziesz za wcześnie lub za późno, nic nie pójdzie źle. Jeśli wydaje ci się, że źle się dzieje, nie rozpraszaj swoich myśli — to tylko pozory. Nic na świecie, oprócz ciebie, nie może zboczyć z właściwego toru, a stanie się tak tylko wtedy, gdy przyjmiesz złe nastawienie psychiczne. Zawsze kiedy poczujesz, że się ekscytujesz, martwisz lub spieszysz, usiądź i przemyśl to, zagraj w coś lub weź urlop. Jedź na wycieczkę, a kiedy wrócisz, wszystko będzie na swoim miejscu. Możesz być pewien, że jeśli twój umysł znajduje się w stanie pośpiechu, daleki jest od osiągnięcia geniuszu. Pośpiech i strach natychmiast odcinają cię od Uniwersalnego Umysłu. Nie masz co liczyć na siłę, mądrość czy wiedzę, dopóki nie osiągniesz spokoju. Pośpieszne nastawienie mentalne ogranicza działanie Źródła Siły w tobie. Strach obraca ją w słabość. Pamiętaj, opanowanie i siła są ze sobą nierozerwalnie połączone. Spokojny i zrównoważony umysł to umysł genialny. Umysł ponaglany i wzburzony jest słaby. Warto wiedzieć, że zawsze, kiedy zaczynasz się spieszyć, tracisz właściwą perspektywę, zaczynasz czarno widzieć świat lub jakiś jego fragment. W takich chwilach przeczytaj rozdział 6 tej książki i weź pod uwagę, że nasz świat jest doskonały ze wszystkimi jego ele58
Rozdział 12 Pośpiech i przyzwyczajenia mentami. Nic nie jest niewłaściwe, nic nie może być nie na swoim miejscu. Bądź opanowany, bądź spokojny, bądź pogodny; miej wiarę w Boga. Przejdźmy do omówienia przyzwyczajeń. Możliwe, że największą trudność sprawi ci przezwyciężenie swojego dawnego sposobu myślenia, do którego przywykłeś, i wykształcenie nowych nawyków. Światem rządzą przyzwyczajenia. Królowie, dyktatorzy, władcy i plutokraci — wszyscy utrzymują swoją pozycję, ponieważ ludzie akceptują ich z przyzwyczajenia. Rzeczy wokół nas są takie, jakie są, ponieważ ludzie przywykli je takimi akceptować. Ludzie wprowadzają zmiany, kiedy zmieniają poglądy o rządach, instytucjach społecznych czy przedsiębiorstwach, do których przywykli. Rządzą nami przyzwyczajenia. Prawdopodobnie wykształciłeś nawyk postrzegania siebie jako zwyczajnej osoby, jako kogoś o ograniczonych możliwościach, lub człowieka, który prędzej czy później musi ponieść klęskę. Jesteś tym, kim jesteś przyzwyczajony o sobie myśleć. Musisz teraz stworzyć lepszy i właściwszy nawyk; musisz stworzyć obraz samego siebie jako nieograniczonej siły i przyzwyczaić się myśleć, że jesteś tym bytem. To właśnie nawykowe myśli, a nie jednorazowe pomysły decydują o twoim przeznaczeniu. Nic nie osiągniesz, jeśli kilka razy dziennie usiądziesz i zapewnisz siebie o tym, że jesteś genialny, gdy przez całą resztę dnia, wykonując swoje zwykłe czynności, uważasz siebie za kogoś przeciętnego. Żadne modlitwy czy afirmacje nie uczynią cię Wielkim, jeśli jesteś przyzwyczajony myśleć o sobie 59
Wallace D. Wattles jako o maluczkim. Użycie modlitwy i afirmacji ma na celu pomóc ci zmienić nawykowe myślenie. Każda czynność, mentalna czy fizyczna, powtarzana odpowiednio często, staje się nawykiem. Celem ćwiczenia umysłowego jest powtarzanie sobie określonych myśli, aż staną się one nieodzownym zwyczajem. Myśli, które wciąż powtarzamy, stają się przekonaniami. Co musisz zrobić, to utrwalać sobie nowy obraz siebie w myślach tak długo, aż stanie się on jedynym wyobrażeniem siebie, jakie posiadasz. To, co o sobie myślisz, a nie okoliczności czy środowisko, uczyniło cię tym, kim jesteś. Każdy człowiek ma o sobie jakieś wyobrażenie lub przewodnią myśl i zgodnie z nimi porządkuje wydarzenia w swoim życiu i wszystkie relacje ze światem zewnętrznym. Porządkujesz zdarzenia w swoim życiu albo zgodnie z założeniem, że jesteś wielką i wspaniałą osobistością, albo że jesteś słaby, ograniczony i przeciętny. Jeżeli to drugie, musisz zdecydowanie zmienić swoją myśl przewodnią. Stwórz nowy obraz mentalny samego siebie. Nie próbuj stać się Wielkim jedynie przez powtarzanie ciągów słów lub powierzchownych sformułowań; powtarzaj w kółko MYŚL o własnej sile i możliwościach tak długo, aż zaczniesz zgodnie z nią porządkować zdarzenia i ustalisz swoje miejsce we wszystkim. W kolejnym rozdziale znajdziesz przykładowe ćwiczenie mentalne i dalsze wskazówki na ten temat.
60
R ozd z i a ł 13
Myśl
Możemy stać się wielcy jedynie gdy posiadamy wielkie myśli. Żaden człowiek nie może wyrazić siebie zewnętrznie jako wspaniałą osobę, dopóki nie stanie się Wielki wewnętrznie, a żaden człowiek nie stanie się wewnętrznie wspaniałym, jeżeli nie MYŚLI. Najlepsza edukacja, studia, żadna liczba godzin przeznaczonych na czytanie nie uczynią cię Wielkim, jeżeli nie będziesz myślał. Myślenie natomiast może uczynić cię Wielkim przy zaledwie minimum wykształcenia. Zbyt wielu jest ludzi, którzy próbują coś osiągnąć jedynie poprzez czytanie książek. Nie myśląc, wszyscy oni poniosą porażkę. Nie rozwijasz się umysłowo dzięki temu, co czytasz, ale dzięki temu, co myślisz o tym, co czytasz. Myślenie jest najbardziej wyczerpującą i najcięższą pracą, dlatego wielu ludzi go unika. Bóg stworzył nas w taki sposób, że nieustannie skłaniamy się ku myśleniu. Musimy albo myśleć, albo zajmować swoją uwagę czymś innym, aby uciec od myśli. Nieustanna pogoń, bez zastanowienia, za przyjemnościami, której większość ludzi poświęca cały swój wolny czas, to próba ucieczki od własnych myśli. Będąc ze sobą sam
Wallace D. Wattles na sam lub nie mając nic do roboty, człowiek musi rozmyślać; a żeby uciec od rozmyślań, czyta książki, ogląda przedstawienia czy oddaje się innym zajęciom, które dostarczają mu rozrywki. Większość ludzi spędza swój wolny czas, uciekając od własnych myśli, dlatego są tam, gdzie są. Nie jesteśmy zdolni uczynić postępu, dopóki nie zaczniemy myśleć. Czytaj mniej, ale więcej myśl. Czytaj o wielkich rzeczach i rozmyślaj nad wielkimi zagadkami i zagadnieniami. Obecnie mamy w naszym kraju zaledwie kilka wybitnych postaci na scenie politycznej. Nasi politycy to grupa przeciętniaków. Nie ma już Lincolna, Webstera, Claya, Calhouna ani Jacksona. Dlaczego? Ponieważ obecni mężowie stanu zajmują się jedynie podejrzanymi i nieznaczącymi sprawami, wartością dolara i centa, oportunizmem, korzyściami własnej partii politycznej, korzyściami materialnymi pozbawionymi aspektu moralnego. Myślenie w takich kategoriach nie może przyczynić się do rozwoju wspaniałej duszy. Politycy ery Lincolna zajmowali się pytaniami o prawdy ponadczasowe, sformułowaniem praw człowieka i kształtowaniem wymiaru sprawiedliwości. Kontemplowali wielkie sprawy, mieli znakomite pomysły, stali się wielcy. Myślenie, a nie sama wiedza czy informacje, czyni cię Wielkim. Myślenie oznacza rozwój; nie da się myśleć tak, żeby się nie rozwijać. Każda myśl pociąga za sobą kolejną. Zapisz jeden pomysł, a natychmiast pojawi się kolejny, tak aż zapełni się cała strona. Nie jesteś w stanie zgłębić własnego umysłu, nie ma on końca 62
Rozdział 13 Myśl ani żadnych granic. Twoje pierwsze pomysły mogą okazać się niezbyt trafione, ale jeśli będziesz myślał, będziesz coraz bardziej angażował siebie w tę czynność, pobudzisz do działania nowe szare komórki i rozwiniesz nowe zdolności. Dziedziczenie, otoczenie i okoliczności — wszystkie te rzeczy poddadzą ci się, jeśli będziesz wytrwale rozwijał swoją zdolność myślenia. Pamiętaj jednak, że jeśli będziesz jedynie wykorzystywał pomysły innych ludzi i nie myślał za siebie, nigdy nie odkryjesz, do czego jesteś zdolny; w rezultacie staniesz się niezdolny do niczego. Nie może być prawdziwego geniuszu tam, gdzie nie ma oryginalnych pomysłów. Wszystko, czego człowiek dokonuje zewnętrznie, jest wyrazem tego, co myśli. Żadne działanie nie jest możliwe bez myśli, a żadne wielkie osiągnięcie nie może mieć miejsca, jeśli nie poprzedziła go wspaniała myśl. Działanie jest kolejną formą myśli, a osobowość jest ich ucieleśnieniem. Środowisko jest skutkiem myśli; rzeczy układają się w określonym porządku zgodnie z tym, co myślisz. Istnieje, jak twierdził Emerson, centralna idea czy wyobrażenie samego siebie, zgodnie z którym układają i klasyfikują się wszystkie wydarzenia w naszym życiu. Zmień centralną ideę, a zmienisz bieg wydarzeń i okoliczności w swoim życiu. Jesteś tym, kim jesteś, ponieważ myślisz to, co myślisz; jesteś tam, gdzie jesteś, ponieważ myślisz to, co myślisz. Dostrzegasz teraz, jak ważne jest myślenie o tych wielkich zasadniczych sprawach, które omówione zostały w poprzednich rozdziałach. Nie możesz ich 63
Wallace D. Wattles potraktować jedynie powierzchownie, musisz je kontemplować, aż staną się częścią twojego porządku świata. Cofnij się do kwestii punktu widzenia. Rozważ, ze wszystkimi jej konsekwencjami, potężną ideę, która zakłada, że żyjesz w idealnym świecie, wśród doskonałych ludzi, a jedyne, co może zawieść, to twoje wewnętrzne nastawienie. Roztrząsaj tę kwestię, aż zrozumiesz, co to dokładnie dla ciebie znaczy. Weź pod uwagę, że jest to Boski świat i jest on najlepszym z możliwych światów; że to właśnie On doprowadził go tak daleko w kierunku pełnej realizacji w procesie organicznej, społecznej i przemysłowej ewolucji i wciąż popycha go w kierunku jeszcze doskonalszej pełni i harmonii. Pamiętaj, że istnieje jedno wspaniałe, doskonale myślące Źródło Życia i Zdrowia, będące przyczyną wszystkich zmiennych zjawisk we wszechświecie. Rozmyślaj o tym wszystkim, aż zrozumiesz, że jest to prawda; aż zrozumiesz, jak powinieneś zachowywać się jako obywatel tak doskonałej całości. Następnie pomyśl o cudownej prawdzie, zgodnie z którą ta Wielka Inteligencja jest w tobie; to twoja własna mądrość. To Wewnętrzne Światło popychające cię we właściwym i najlepszym kierunku, w stronę wielkich osiągnięć i najwyższego szczęścia. To Źródło Siły w tobie, dające ci wszelkie potencjalne możliwości i geniusz. Bezbłędnie poprowadzi cię ono w kierunku tego, co najlepsze, jeśli mu się poddasz i będziesz szedł w kierunku światła, które ono daje. Zastanów się, co oznacza twoje poświęcenie, gdy mówisz: „Podporządkuję się swojej duszy”. To zdanie
64
Rozdział 13 Myśl o ogromnym znaczeniu; musi zrewolucjonizować podejście do świata i zachowanie każdego człowieka. Następnie zastanów się nad swoim utożsamieniem z Najwyższym; nad tym, że cała jego wiedza jest w twoim zasięgu, jeśli tylko o nią poprosisz. Jesteś bogiem, kiedy myślisz jak On. Uświęcone myśli na pewno urzeczywistnią się w uświęconym życiu. Myśli o sile zrealizują się w nim. Wspaniałe myśli znajdą swój przejaw w wybitnej osobowości. Przemyśl dobrze to wszystko, a wtedy będziesz gotów do działania.
65
R ozd z i a ł 14
Na swoim podwórku
Nie myśl, że staniesz się Wielki; myśl, że JUŻ TERAZ JESTEŚ WIELKI. Nie myśl, że zaczniesz robić wielkie rzeczy w jakiejś nieokreślonej przyszłości, zacznij od zaraz. Nie zakładaj, że zaczniesz zachowywać się we wspaniały sposób w jakimś innym otoczeniu, postępuj wspaniałomyślnie tu i teraz. Nie planuj, że zaczniesz znakomicie działać, kiedy będziesz miał do czynienia z wielkimi rzeczami — zacznij od wspaniałego postępowania nawet w sprawach małych. Nie sądź, że staniesz się Wielki, kiedy znajdziesz się w towarzystwie ludzi bardziej inteligentnych od siebie lub tych, którzy rozumieją cię lepiej. Już teraz zacznij dobrze traktować ludzi wokół siebie. Jeżeli znajdujesz się w otoczeniu, w którym nie możesz w pełni rozwinąć swoich najlepszych możliwości i umiejętności, możesz je zmienić, kiedy przyjdzie na to czas. Póki co, możesz być wspaniały tam, gdzie jesteś. Lincoln był tak samo wspaniały, będąc mało znaczącym prawnikiem, jak wtedy, gdy został prezydentem; jako mało znaczący prawnik wspaniałomyślnie zajmował się codziennymi sprawami, co pozwoliło mu zostać prezydentem. Gdyby czekał, aż spotka na swojej
Wallace D. Wattles drodze Waszyngtona, żeby zacząć postępować w wybitny sposób, pozostałby anonimowy. Nie stajesz się wspaniały dzięki otoczeniu, w którym akurat dane ci było się znaleźć, ani przez rzeczy, którymi się otaczasz. Nie stajesz się Wielki poprzez to, co dają ci inni, i nie możesz w pełni wyrazić swojego geniuszu, jeśli na nich polegasz. Nie zaczniesz przejawiać swojej wspaniałości, dopóki nie zaczniesz liczyć wyłącznie na siebie. Oddal od siebie wszelkie myśli o byciu zależnym od otoczenia, bez względu na to, czy są to rzeczy, książki czy ludzie. Jak powiedział kiedyś Emerson: „Czytanie Szekspira nie uczyni z ciebie Szekspira”. Jeśli chcesz być Szekspirem, musisz myśleć jak on. Nie przejmuj się tym, jak ludzie wokół ciebie, nawet twoi najbliżsi, będą cię traktować. Nie ma to żadnego wpływu na twoje bycie wspaniałym człowiekiem, czyli nie może ci tego utrudnić. Ludzie mogą cię zaniedbywać, być niemili lub niewdzięczni. Czy powstrzyma cię to przed tym, aby być wobec nich wspaniałomyślnym? „Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych”31. Czy Bóg byłby wspaniały, gdyby odwrócił się i obraził na ludzi za to, że są niewdzięczni i nie doceniają go? Traktuj niewdzięczników i złoczyńców serdecznie, tak samo jak czyni to Bóg. Nie opowiadaj o tym, jaki jesteś wspaniały, w gruncie rzeczy nie jesteś bowiem lepszy od innych wokół cie31
Łk 6,35.
68
Rozdział 14 Na swoim podwórku bie. Możliwe, że znalazłeś się na drodze życia i myślenia, której oni jeszcze nie odkryli. Są oni jednak doskonali na poziomie życia i myślenia, na którym się obecnie znajdują. Nie zasługujesz na żadne specjalne uznanie czy honory za to, że jesteś wspaniały. Jesteś bogiem pośród bogów. Popadniesz w samozachwyt, jeśli będziesz dostrzegał wady i słabości innych ludzi i porównywał je z własnymi zaletami i osiągnięciami; a jeśli wpadniesz w samouwielbienie, przestaniesz być wspaniały i staniesz się maluczki. Postrzegaj siebie jako doskonały byt wśród innych doskonałych bytów. Traktuj każdą osobę jak sobie równą, nigdy jako lepszą lub gorszą. Nie pozwól sobie na humory, wybitni ludzie ich nie miewają. Nie domagaj się uwielbienia, nie szukaj uznania; pojawią się same, jeśli tylko na nie zasłużysz. Zacznij na własnym podwórku. Wspaniały jest ten człowiek, który zawsze zachowuje spokój, opanowanie, jest miły i troszczy się o innych w swym najbliższym otoczeniu. Jeżeli twoje maniery i zachowanie wobec własnej rodziny są najlepsze, jakie jesteś w stanie sobie wyobrazić, wkrótce staniesz się tym, na którym inni mogą polegać. Staniesz się oazą spokoju zapewniającą innym wsparcie w trudnych okresach. Będziesz kochany i ceniony. Jednocześnie nie poświęcaj siebie całkowicie służbie innym. Wspaniały człowiek szanuje siebie; służy innym pomocą, nigdy jednak w niewolniczy, służalczy sposób. Nie pomożesz swojej rodzinie, będąc ich niewolnikiem ani robiąc za nich rzeczy, które powinni wykonać sami. Skrzywdzisz ich, jeśli będziesz im nadskakiwał. O wiele le69
Wallace D. Wattles piej dla ludzi wymagających i samolubnych będzie, jeśli nie dostaną wszystkiego, czego żądają. Idealny świat to nie ten, w którym jedni usługują drugim, ale taki, w którym każdy dba o siebie. Wszystkie prośby, samolubne czy inne, przyjmuj serdecznie i ze zrozumieniem; ale nie pozwól zrobić z siebie niewolnika zachcianek, kaprysów, wymagań czy żądań członków swojej rodziny. Niewolnictwo nie jest oznaką geniuszu i działa na szkodę drugiej strony. Nie przejmuj się porażkami czy błędami swoich bliskich. Odrzuć poczucie, że powinieneś interweniować. Nie zamartwiaj się, kiedy zdaje się, że inni zmierzają w złą stronę. Nie musisz zajmować żadnego stanowiska, żeby ich naprowadzić z powrotem na właściwy tor. Pamiętaj, że każdy człowiek jest doskonały na swoim stopniu rozwoju. Nie możesz naprawić dzieła Boga. Nie wtrącaj się w osobiste nawyki i zachowania innych — nawet jeśli są to najbliżsi i najdrożsi ci ludzie, nie wtrącaj się. Jedyne, co może być niewłaściwe, to twoje osobiste nastawienie; uczyń je odpowiednim, a wszystko inne okaże się dobre. Będziesz prawdziwie Wielki, jeśli będziesz potrafił koegzystować z tymi, którzy robią rzeczy, których ty byś nie zrobił, i jednocześnie będziesz umiał powstrzymać się od krytyki czy ingerencji. Rób to, co jest właściwe dla ciebie i uwierz, że każdy z członków twojej rodziny robi to, co jest najwłaściwsze dla niego. Wszystko i wszyscy mają się dobrze, przekonaj siebie o tym — wszystko jest bardzo dobre. Nie pozwól się nikomu zniewolić, ale uważaj również, żeby nie narzucać innym swoich poglądów na to, co jest dobre. 70
Rozdział 14 Na swoim podwórku Rozmyślaj, a rozmyślania te niech będą ciągłe i dogłębne. Bądź doskonały w swojej uprzejmości i rozwadze, postrzegaj świat z pozycji boga wśród bogów, nigdy boga wśród gorszych od niego. W ten właśnie sposób będziesz Wielki na swoim podwórku.
71
R ozd z i a ł 15
Na obcym terenie
Reguły dotyczące twojego zachowania w najbliższym otoczeniu muszą być takie same dla niego wszędzie indziej. Nigdy nie zapominaj o tym, że świat jest doskonały i że sam jesteś bogiem pośród bogów. Jesteś tak samo wspaniały jak najwspanialsi, ale wszyscy inni są tobie równi. Polegaj całkowicie na własnym odczuciu prawdy. Ufaj swojemu wewnętrznemu światłu bardziej niż rozsądkowi. Bądź pewien, że twoje poznanie płynie właśnie z tego wewnętrznego Źródła Światła. Działaj ze spokojem i rozwagą; bądź niewzruszony i służ Bogu. Twoje utożsamienie się z Wszechumysłem da ci wiedzę niezbędną, by cię prowadzić w każdych okolicznościach, które mogą pojawić się w życiu twoim lub innych. Jeśli postępujesz spokojnie i ufnie, twoje sądy zawsze będą właściwe i zawsze będziesz doskonale wiedział, co robić. Nie spiesz się i nie zamartwiaj; pomyśl o Lincolnie w najtrudniejszym okresie wojny. Według relacji Jamesa Freemana Clarke’a po bitwie pod Fredricksburgiem, Lincoln samodzielnie odbudował wiarę i nadzieję całego narodu. Setki przywódców z różnych części kraju weszło do jego
Wallace D. Wattles gabinetu całkowicie zrezygnowanych, a opuścili go pełni radości i nadziei. Stanęli oni twarzą w twarz z Najwyższym i ujrzeli Boga w tym niepozornym, niezdarnym, cierpliwym człowieku, chociaż sami nie byli tego świadomi. Musisz całkowicie zaufać sobie i swoim możliwościom radzenia sobie z każdymi okolicznościami, które mogą się pojawić. Nie przejmuj się, jeśli będziesz akurat sam, bo jeśli będziesz potrzebował przyjaciół, pojawią się oni w odpowiednim momencie. Nie bój się, jeśli nie masz wystarczającej wiedzy — zdobędziesz informacje, których potrzebujesz, kiedy przyjdzie na to czas. To, co znajduje się w tobie i popycha cię naprzód, znajduje się w ludziach i rzeczach, których będziesz potrzebował, kierując je w twoją stronę. Jeżeli istnieje człowiek, którego powinieneś poznać, zostanie ci on przedstawiony; jeżeli istnieje książka, którą powinieneś przeczytać, trafi w twoje ręce we właściwym czasie. Wszelka wiedza, którą musisz mieć, dotrze do ciebie ze źródeł wewnętrznych i zewnętrznych. Informacje i umiejętności, które posiadasz, są zawsze wystarczające do potrzeb danej sytuacji. Pamiętaj, jak Jezus nauczał swoich uczniów, by nie obawiali się tego, co mają powiedzieć, gdy staną przed sądem; miał pewność, że posiadają wystarczającą siłę, aby sprostać potrzebie chwili. Gdy tylko doznasz przebudzenia i zaczniesz korzystać ze swoich możliwości we wspaniały sposób, będziesz wykorzystywał swoją siłę, aby rozwijać własny mózg; zaczną powstawać nowe komórki, a te uśpione zostaną po74
Rozdział 15 Na obcym terenie budzone do działania i twój mózg stanie się znakomitym narzędziem umysłu. Nie próbuj podejmować się wspaniałych rzeczy, dopóki nie będziesz gotowy zrealizować ich w wybitny sposób. Jeżeli spróbujesz dokonać wielkiej rzeczy w „mały” sposób, czyli z nieodpowiednim nastawieniem lub niepełnym poświęceniem i chwiejną wiarą i odwagą — polegniesz. Nie spiesz się w osiąganiu wspaniałych rzeczy. Dokonywanie wielkich uczynków nie uczyni cię Wielkim, ale stawanie się wspaniałą osobą na pewno poprowadzi cię w stronę wielkich osiągnięć. Zacznij od bycia wspaniałym tam, gdzie właśnie jesteś, w tym, co robisz każdego dnia. Nie oczekuj niecierpliwie, aż zostaniesz dostrzeżony i uznany za wielką osobowość. Nie bądź rozczarowany, jeśli nie doczekasz się awansu społecznego po miesiącu od rozpoczęcia praktyk opisanych w tej książce. Wielcy ludzie nie oczekują sławy ani poklasku, nie są wielcy poprzez to, że chcą być za takich uważani. Geniusz jest nagrodą samą w sobie; radość bycia kimś i świadomość, że czynisz postępy, jest największą z radości dostępnych człowiekowi. Rozpocznij od swojej rodziny, tak jak opisałem w poprzednim rozdziale. Następnie takie samo podejście zastosuj wobec swoich sąsiadów, przyjaciół, ludzi, których spotykasz na stopie zawodowej, a wkrótce zobaczysz, że zaczynają oni na tobie polegać. Twoje rady będą cenione, a coraz większa liczba osób będzie czerpać z twojej siły i inspiracji, polegając na twoich sądach. Na tym polu, tak jak i we własnym domu, mu75
Wallace D. Wattles sisz unikać ingerencji w sprawy innych osób. Pomagaj tym, którzy zwrócą się o to do ciebie, ale nie afiszuj się i nie próbuj na siłę nawracać innych. Pilnuj własnych spraw. Naprawianie moralności, nawyków czy zachowania innych ludzi nie jest twoim zadaniem. Wiedź wspaniałe życie, robiąc wszystkie rzeczy z wielkim zaangażowaniem i w jak najlepszy sposób. Nie narzucaj jednak nigdy nikomu swojej woli. Jeżeli twój sąsiad ma ochotę pić lub palić, to jego sprawa, która cię nie dotyczy, dopóki on sam nie przyjdzie i nie poprosi cię o radę. Jeżeli wiedziesz wspaniałe życie, nie głosząc nauk, ocalisz tysiąc razy więcej dusz niż ten, który wciąż naucza, lecz wiedzie mizerny żywot. Jeżeli masz odpowiednie spojrzenie na świat, inni je odkryją i będą pod jego wrażeniem poprzez twoje codzienne rozmowy i zachowanie. Nie staraj się przekonywać innych do własnego punktu widzenia inaczej niż poprzez trzymanie się go i życie zgodnie z nim. Jeżeli twoje poświęcenie jest całkowite, nie będziesz musiał o tym mówić, będzie bowiem dla wszystkich jasne, że prowadzi cię siła wyższa niż siła przeciętnego człowieka. Jeżeli całkowicie utożsamiłeś się z Bogiem, nie musisz wyjaśniać tego innym, stanie się to oczywiste. Jedyne, co musisz zrobić, żeby stać się wielką osobowością, to żyć. Nie wyobrażaj sobie, że musisz iść przez świat, walcząc z wiatrakami jak Don Kichot i wywracając wszystko do góry nogami, by udowodnić, że jesteś kimś. Nie musisz polować na wielkie osiągnięcia. Wiedź wspaniałe życie tam, gdzie właśnie jesteś, poprzez codzienne obowiązki, które musisz wykonać, a wybitne uczynki same cię odnaj76
Rozdział 15 Na obcym terenie dą. Wielkie sprawy same do ciebie przyjdą, prosząc, abyś się nimi zajął. Niech twój zachwyt wartością człowieka będzie tak ogromny, że z najwyższym uznaniem i szacunkiem będziesz traktował żebraków i bezdomnych. Wszystko jest Bogiem. Każdy człowiek jest doskonały. Niech twoje zachowanie będzie godne boga odnoszącego się do innych bogów. Nie oszczędzaj całej swej uwagi dla biedaków. Milioner jest wart tyle samo, co bezdomny. Cokolwiek robisz, zawsze pamiętaj, że żyjemy w cudownie dobrym świecie, w którym każdy ma swoje miejsce. Starannie stwórz w myślach obraz samego siebie. Zbuduj w nich postać, którą chcesz być i pielęgnuj ją, wierząc, że się nią stajesz, mając na celu jej kompletną materializację. Wykonuj każdą pospolitą czynność tak, jak wykonałyby ją Bóg, wymawiaj każde słowo tak, jak powiedziałby je Bóg, traktuj każdego spotkanego człowieka, bogatego czy biednego, tak jak Bóg traktuje inne boskie stworzenia. Rozpocznij i kontynuuj te praktyki, a bardzo szybko nastąpi wspaniały rozwój twoich sił i możliwości.
77
R ozd z i a ł 16
Dodatkowe wyjaśnienia
Wróćmy teraz do problemu punktu widzenia, ponieważ będąc zagadnieniem o największym znaczeniu, przysporzy on prawdopodobnie najwięcej trudności. Nauczyliśmy się, w dużej mierze poprzez mylące nauki religijne, patrzeć na świat jak na wrak statku zmierzający na skały na pewną zagładę, z którego w najlepszym wypadku zdoła uratować się kilku członków załogi. Taka teoria wpaja nam, że świat jest zły i staje się coraz gorszy; wierzymy, że istniejące niesprawiedliwości i dysproporcje muszą trwać i nasilać się aż do ostatecznego końca. Ograbiają nas z nadziei na społeczeństwo, rząd, przemysł, dając nam w zamian coraz gorsze widoki na przyszłość i zawężające się horyzonty. Taki pogląd jest niewłaściwy. Świat nie jest zniszczony. Jest niczym wielki parowiec z mocnymi silnikami i doskonale działającą maszynerią. Węglownie są pełne opału, a statek jest dostatecznie zaopatrzony, by udać się w rejs — niczego mu nie brakuje. Wszelkie przygotowania, o których mogłaby pomyśleć Wszechwiedza, zostały poczynione, aby zapewnić załodze bezpieczeństwo, wygodę i szczęście; parowiec pływa
Wallace D. Wattles po szerokich wodach, to tu, to tam, ponieważ nikt jeszcze nie wie, jak objąć najlepszy kurs. Wciąż uczymy się sterować tak, aby z czasem trafić do właściwej przystani, gdzie osiągniemy całkowitą harmonię. Świat jest dobry i staje się lepszy. Istniejące niesprawiedliwości i dysproporcje to kołysanie statku, spowodowane naszym niedoskonałym trzymaniem steru, i z czasem zostaną wyeliminowane. Taki pogląd daje nam coraz lepsze widoki na przyszłość i szerokie horyzonty; pozwala nam dobrze myśleć o społeczeństwie i nas samych i robić różne rzeczy w wybitny sposób. Co więcej, widzimy, że w takim świecie, ani w żadnej jego części włącznie z naszymi własnymi sprawami, nic nie może szwankować. Jeżeli wszystko zmierza ku całkowitemu spełnieniu, na pewno nie jest to zły kierunek; a skoro nasze własne sprawy są częścią tej całości, one również nie idą w złą stronę. Ty sam i wszystko, co ciebie dotyczy, zmierza w stronę osiągnięcia całkowitości. Nic nie może zatrzymać tego postępu oprócz ciebie, a możesz to zrobić poprzez przyjęcie nastawienia, które nie zgadza się z planem zawartym w umyśle Boga. Jedyne, co musisz utrzymać na właściwym torze, to twoja osoba. Jeśli ci się to uda, nie ma możliwości, żeby coś się nie powiodło, nie masz się zatem czego bać. Nie dotknie cię żadna katastrofa, jeśli właściwy jest twój punkt widzenia, jesteś bowiem częścią całości, która się wciąż powiększa i rozwija. Musisz się zatem rozwijać i wzrastać razem z nią. 80
Rozdział 16 Dodatkowe wyjaśnienia Na dodatek wyobrażenie w twoim umyśle będzie w dużej mierze ukształtowane przez twój punkt widzenia wszechświata. Jeżeli postrzegasz świat jako przegrany i zniszczony, będziesz widział siebie jako jego część i współuczestniczył w jego grzechach i słabościach. Jeżeli twoje prognozy dla świata jako całości są beznadziejne, twoje perspektywy dla samego siebie nie mogą być inne. Gdy odbierasz świat jako chylący się ku upadkowi, nie możesz postrzegać siebie jako czyniącego postępy. Nie możesz myśleć o sobie naprawdę dobrze, jeśli nie masz dobrego zdania o całym Boskim stworzeniu, a nigdy nie staniesz się rzeczywiście wspaniałym człowiekiem, jeśli nie będziesz o sobie myślał naprawdę dobrze. Powiem raz jeszcze: twoje miejsce w życiu, włącznie z twoim statusem materialnym, jest uwarunkowane przez obraz siebie, jaki stworzyłeś we własnym umyśle. Tworząc go w głowie, niemal niemożliwe jest, aby otoczenie, które sobie w związku z nim wyobrażasz, nie było z nim związane. Jeżeli postrzegasz siebie jako niezdolną i mało wydajną osobę, przypomina ci to biedne i ubogie otoczenie. Zawsze będziesz się sobie kojarzył z mniej lub bardziej dotkniętym biedą środowiskiem, jeżeli nie zaczniesz myśleć o sobie dobrze. Takie myśli stają się nawykami i przybierają niewidzialne formy w twoim mentalnym świecie, przez co towarzyszą ci nieustannie. Z czasem, poprzez systematyczną pracę wiecznie tworzącej energii, te niewidzialne formy w twoim umyśle materializują się i zaczynają cię otaczać myśli, które przybrały formę rzeczy materialnych. 81
Wallace D. Wattles Ujrzyj przyrodę jako wspaniały, żyjący i rozwijający się byt i spójrz na społeczeństwo ludzkie w dokładnie ten sam sposób. Tworzą one całość, pochodzą z tego samego Źródła i są dobre. Ty sam składasz się z tej samej materii co Bóg. Wszystkie jego elementy są częściami ciebie; wszystkie siły, które posiada Bóg, występują też w człowieku. Możesz rozwijać się tak samo, jak widzisz, że robi to Bóg. Posiadasz w sobie źródło wszelkiej siły.
82
R ozd z i a ł 17
Więcej na temat Myśli
Poświęcę teraz jeszcze trochę uwagi myśli. Nie staniesz się Wielki, dopóki nie uczynią cię takim twoje myśli, dlatego najważniejsze jest, żebyś myślał. Nigdy nie będziesz miał wybitnych osiągnięć w realnym świecie, jeżeli nie będziesz kontemplował wielkich rzeczy w swoim świecie mentalnym, a nie będziesz mógł tego robić, dopóki nie zaczniesz zastanawiać się nad PRAWDĄ, nad odwiecznymi zasadami. Kontemplacja wielkich spraw wymaga, abyś był całkowicie szczery, dlatego musisz mieć pewność, że twoje intencje są słuszne. Nieszczere lub fałszywe myśli nie mogą być wspaniałe, bez względu na to, jak logiczne lub błyskotliwe mogą się wydawać. Pierwszym i podstawowym krokiem jest poszukiwanie prawdy o stosunkach międzyludzkich; musisz wiedzieć, kim powinieneś być dla drugiego człowieka i kim on powinien być dla ciebie. Wracamy zatem do punktu, w którym musisz odnaleźć właściwą perspektywę. Powinieneś zgłębić problem ewolucji organicznej i społecznej. Przeczytaj Darwina i Waltera Thomasa Milla, a czytając, MYŚL; przemyśl dokładnie całe zagadnienie, aż ujrzysz świat ludzi i zjawisk
Wallace D. Wattles we właściwy sposób. ZASTANÓW się, co robi Bóg, zanim ZOBACZYSZ, co robi. Kolejnym krokiem jest wypracowanie sobie w myślach właściwego nastawienia. Twój punkt widzenia podpowie ci, jaka perspektywa jest najwłaściwsza, a w jej osiągnięciu pomoże ci posłuszeństwo duszy. Jedynie poprzez całkowite poświęcenie siebie Najwyższemu, które mieszka w tobie, jesteś w stanie osiągnąć prawdziwie szczere myśli. Tak długo jak świadomie jesteś samolubny w wytyczonych sobie celach, lub nieszczery czy nieuczciwy w jakimkolwiek aspekcie swoich zamiarów lub działań, twoje myślenie będzie fałszywe, a pomysły nie będą miały mocy. PRZEMYŚL sposób, w jaki wykonujesz czynności; swoje zamiary, cele i działania, aż będziesz miał pewność, że są właściwe. Żaden człowiek nie jest w stanie zrozumieć koncepcji swojego pełnego zjednoczenia z Bogiem bez uprzedniego głębokiego i długotrwałego przemyślenia. Każdy może pobieżnie zaakceptować takie założenie, ale poczuć i wprowadzać w życie jego najważniejsze rezultaty to już coś zupełnie innego. Łatwo jest zrozumieć, że musisz opuścić swoje ciało, by spotkać się z Bogiem; trudniej pojąć, w jaki sposób masz się z nim spotkać, udając się w głąb siebie. Bóg jednak tam jest, możesz się z nim spotkać twarzą w twarz w świątyni własnej duszy. Jest to prawda o ogromnym znaczeniu; wszystko, czego potrzebujesz, znajduje się już w tobie; nie musisz martwić się o to, jak znaleźć siłę, by zrobić to, co chcesz zrobić, lub stać się tym, kim chcesz być. Jedyne, nad czym musisz się zastanowić, 84
Rozdział 17 Więcej na temat Myśli to jak we właściwy sposób wykorzystać siłę, która jest w tobie. Najważniejsze jest, aby zacząć. Wykorzystaj własne odczucie prawdy; dzisiaj widzisz część prawdy — żyj zgodnie z nią, a jutro ujrzysz jej więcej. Będziesz musiał bardzo dużo rozmyślać o wartości człowieka — o wspaniałości i znaczeniu ludzkiej duszy — aby móc pozbyć się starych, fałszywych założeń. Musisz przestać szukać ludzkich błędów i skoncentrować się na sukcesach, przestać widzieć wady i zacząć dostrzegać zalety. Nie możesz wciąż widzieć ludzi jako zagubionych, straconych istnień, zmierzających w stronę piekieł; musisz postrzegać ich jako jaśniejące dusze wspinające się ku niebu. Będzie to od ciebie wymagało ćwiczenia siły woli, ale takie jest właśnie jej zadanie, aby zdecydować, co i jak chcesz myśleć. Zadaniem woli jest kierowanie myśleniem. Pomyśl o dobrych stronach człowieka; jego wspaniałych i pozytywnych cechach, i wykorzystaj swoją wolę, aby nie przyjmować do siebie żadnej innej myśli na ich temat. Nie znam człowieka, który osiągnąłby w tej dziedzinie tak wiele, jak Eugenie V. Debs, dwukrotny kandydat socjalistów na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Debs czcił gatunek ludzki. Żaden apel o pomoc nie spotkał się z odmową z jego strony. Nikomu nie powiedział złego słowa. Niemożliwym jest, aby będąc w jego obecności, nie odczuło się jego szczerego i głębokiego zainteresowania. Każdy człowiek, bez względu na to, czy był milionerem, ponurym robotnikiem czy zmęczoną życiem kobietą, otrzymywał jego promieniujące, serdeczne ciepło i prawdziwe, braterskie 85
Wallace D. Wattles zainteresowanie. Dziecko w obdartym ubraniu, które zaczepiło go na ulicy, również spotykało się z natychmiastową i czułą uwagą z jego strony. Debs kochał ludzi. Wszystko to uczyniło go wiodącą postacią w czasach wielkiego poruszenia, ukochanym bohaterem milionów serc, zagwarantowało nieśmiertelność jego nazwisku. Potrafić kochać ludzi to wielka zaleta, którą posiąść możemy jedynie poprzez myślenie. Nic nie może uczynić cię Wielkim, oprócz myślenia.
Cytaty Możemy podzielić myślicieli na tych, którzy myślą samodzielnie, i tych, którzy wykorzystują pomysły innych. Ci pierwsi są wyjątkiem, od reguły, którą stanowią ci drudzy. Ci pierwsi są prawdziwymi myślicielami i egoistami w najlepszym znaczeniu tego słowa. SCHOPENHAUER Kluczem do każdego człowieka jest jego myśl. Mimo iż wydaje się wytrzymały i nieposłuszny, ma on ster, którym się kieruje; myśl, która klasyfikuje całą jego wiedzę. Można go zreformować tylko poprzez pokazanie mu nowej myśli, która zastąpi jego własną. EMERSON Wszystkie prawdziwie błyskotliwe pomysły zostały już wymyślone po tysiąc razy; aby stały się one naprawdę naszymi, musimy przemyśleć je rzetelnie po raz kolejny, aż zakorzenią się w naszym wnętrzu. GOETHE 86
Rozdział 17 Więcej na temat Myśli Wszystko, czym człowiek jest na zewnątrz, jest tylko odbiciem i uzupełnieniem jego wewnętrznych myśli. Musi mieć czyste myśli, aby mógł efektywnie działać. Musi mieć szlachetne myśli, by szlachetnie postępować. CHARMING Wielcy są ci, którzy widzą, że duchowość ma większą moc niż wszelkie rzeczywiste siły, że to myśli rządzą światem. EMERSON Niektórzy ludzie całe swoje życie poświęcają studiom, aż pod koniec życia nauczyli się wszystkiego, oprócz tego, jak myśleć. DOMERGUE Podstawę naszego życia stanowią myśli, do których przywykliśmy. Mają na nas większy wpływ niż nasze osobiste relacje. Nasi zaufani przyjaciele nie kształtują naszych osobowości w takim stopniu jak myśli, które skrywamy. J.W. TEAL Kiedy Bóg zsyła na ziemię wybitnego myśliciela, nic nie jest bezpieczne. Nie ma takiej dziedziny nauki, takiej sławy ani szanowanej osoby, która nie mogłaby zostać jutro odrzucona i potępiona. EMERSON Myśl! Myśl!! MYŚL!!! 87
R ozd z i a ł 18
Idea geniuszu według Jezusa W rozdziale 23 Ewangelii wg św. Mateusza Jezus czyni wyraźne rozróżnienie pomiędzy prawdziwym i fałszywym geniuszem; ostrzega również przed niebezpieczeństwem, które czyha na wszystkich, którzy pragną stać się wielcy; przed najbardziej zdradliwą z pokus, której muszą wciąż wystrzegać się i walczyć wszyscy ci, którzy pragną wspiąć się na wyżyny świata. Przemawiając do tłumów oraz do swoich uczniów, zaklina ich, aby wystrzegali się zachowania faryzeuszy. Naucza, że chociaż faryzeusze są prawymi ludźmi, sprawiedliwymi sędziami, oddanymi prawodawcami i poprawnie traktują innych, to „Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi”32. Dodaje dla kontrastu: „Największy z was niech będzie waszym sługą”33. Każda przeciętna osoba uważa, że wielki człowiek to nie ten, który usługuje innym, ale ten, który sam ma służbę. Taki, który jest na pozycji, z której może rządzić innymi, mieć nad nimi władzę, tak aby podporządko32 33
Mt 23,6–7 Mt 23,11
Wallace D. Wattles wali się jego woli. Dla większości ludzi dominacja nad innymi jest rzeczą wspaniałą. Nie ma słodszej rzeczy dla samolubnej duszy. Zawsze okazuje się, że ludzie o egoistycznym nastawieniu, duchowo niedorozwinięci, starają się kontrolować innych. Od zarania dziejów dzikie plemiona starały się zniewalać i podporządkowywać sobie inne ludy. Od wieków potyczki wojenne, dyplomatyczne, polityczne czy starania rządów miały na celu zapewnienie kontroli nad innymi ludźmi. Królowie i książęta pozwalali przelewać krew i łzy w tym jednym celu, dla umocnienia własnej dominacji i władzy, aby rządzić większą liczbą ludzi. Charakter potyczek w dzisiejszym świecie biznesu jest identyczny z zasadami, które rządziły walkami toczącymi się na polach bitewnych Europy w ubiegłym stuleciu34. Robert G. Ingersoll35 nie mógł zrozumieć, dlaczego ludzie tacy jak Rockefeller czy Carnegie wciąż starają się mnożyć swoje fortuny i stają się niewolnikami swoich interesów, pomimo że posiadają majątek większy, niż wskazują na to ich potrzeby. Uważał, że jest to pewnego rodzaju szaleństwo i opisał to w następujący sposób: „Wyobraź sobie człowieka, który ma 50 tys. par spodni, 75 tys. podkoszulków, 100 tys. płaszczy oraz 150 tys. krawatów. Co byś sobie o nim pomyślał, gdyby wstawał codziennie przed wschodem słońca i pracował do zmierzchu w pocie czoła tylko po to, aby nabyć kolejny krawat?”. W ubiegłym stuleciu — w XIX wieku. R. G. Ingersoll (1833–1899) — pułkownik wojsk Unii w amerykańskiej wojnie domowej, prawnik, agnostyk, krytyk religii i entuzjasta nauki okrzyknięty „amerykańskim Wolterem” [przyp. red.]. 34 35
90
Rozdział 18 Idea geniuszu według Jezusa To nie jest jednak najlepsze porównanie — posiadanie krawatów nie daje bowiem człowiekowi poczucia władzy nad innymi ludźmi, a posiadanie pieniędzy — tak. Rockefeller, Carnegie i im podobni nie pragną pieniędzy, lecz władzy. To zachowanie faryzeuszy, bitwa o najlepszą pozycję. Takie postępowanie rodzi ludzi zdolnych, przebiegłych, zaradnych, ale nigdy wspaniałych. Pragnę wyraźnie skontrastować te dwa pojęcia geniuszu: „Największy z was niech będzie waszym sługą”36. Większość mieszkańców Stanów Zjednoczonych zapytanych o to, kto był największym Amerykaninem, wskaże Lincolna. Czy nie jest tak dlatego, że to właśnie w nim, bardziej niż w kimkolwiek innym, kto pełnił funkcję publiczną, widzimy prawdziwe oddanie? Lincoln był wielkim człowiekiem, ponieważ wiedział, jak być wspaniałym sługą. Napoleon, zdolny, zimny, samolubny, szukający najwyższej władzy, był błyskotliwą osobistością. Lincoln był wspaniały, Napoleon nie. Znajdziesz się w niebezpieczeństwie, kiedy zaczniesz robić postępy i zyskasz uznanie jako osoba, która działa w wybitny sposób. Pokusa, by wywyższać się ponad innych, doradzać im lub wziąć ich sprawy we własne ręce jest czasami nieodparta. Z drugiej jednak strony musisz też unikać pułapki, jaką byłaby służalczość i poświęcanie siebie całkowicie w służbie innym. Taka postawa stała się ideałem bardzo wielu ludzi. Uważano, że poprzez całkowite poświę36
Mt 23,11.
91
Wallace D. Wattles cenie własnego życia stajemy się podobni Jezusowi. Moim zdaniem przekonanie takie wynika z błędnego odczytywania Jego postępowania i nauki. Wyjaśniłem to nieporozumienie w innej książce, którą, mam nadzieję, kiedyś będziecie wszyscy mieli szansę przeczytać (Nowy Chrystus37). Tysiące ludzi, którym wydawało się, że naśladują Jezusa, pomniejszało siebie i poświęciło wszystko inne, by iść i czynić dobro. Altruistyczne działania są w rzeczywistości tak samo niezdrowe i dalekie od wspaniałości, jak najgorszy egoizm. Najlepsze instynkty, które każą ci odpowiadać na wołania potrzebujących, z całą pewnością nie są wszystkim, nie są też koniecznie najlepszą częścią ciebie. Są jeszcze inne rzeczy, którymi musisz się zajmować poza pomaganiem tym, których doświadczył los — chociaż istotnie pomoc innym stanowi znaczną część życia i działań wybitnych ludzi. Oni sami przyjdą do ciebie, kiedy zaczniesz się rozwijać. Nie odmawiaj im. Nie popełnij jednak fatalnego błędu, jakim jest założenie, że kompletne zaniedbanie samego siebie jest sposobem no to, aby stać się wspaniałym. Podam jeszcze jeden przykład. Pozwolę sobie przytoczyć klasyfikację podstawowych pobudek popychających nas do działania według Swedenborga38, która jest identyczna z tą, jaką uznawał Jezus. Swedenborg podzielił ludzi na dwie grupy: tych, którzy żyją w czystej miłości, oraz tych, którzy żyją, jak to nazwał, miłością rządzenia i miłością do samych W.D. Wattles, A New Christ, 1910. E. Swedenborg, właściwie Swedberg (1688−1772) — szwedzki naukowiec, filozof, mistyk i interpretator Pisma Świętego [przyp. red.]. 37
38
92
Rozdział 18 Idea geniuszu według Jezusa siebie. Zupełnie tak samo jak dążenie faryzeuszy do wysokich stanowisk i władzy. Swedenborg uznał tę samolubną miłość do władzy przyczyną wszystkich grzechów. Jest to jedyna negatywna żądza ludzkiego serca, która jest źródłem wszelkiego zła. W przeciwwadze postawił czystą miłość. Nie mówi o miłości do Boga ani o miłości do człowieka, ale po prostu o miłości. Niemal wszyscy wyznawcy religii więcej korzyści czerpią z miłości i posługi Bożej niż z miłości i służby innym ludziom. Faktem jest jednak, że miłość do Boga nie wystarczy, aby ocalić człowieka przed pożądaniem władzy, bowiem okazywało się, że najgorliwsi wyznawcy byli największymi tyranami. Ci, którzy kochają Boga, często nimi są, a ci, którzy kochają człowieka, są nierzadko wścibscy i nadgorliwi.
93
R ozd z i a ł 19
Spojrzenie na ewolucję
Jak uniknąć rzucenia się w wir altruistycznych działań, kiedy wokół nas pełno jest biedy, cierpienia, nieczułości i tak wiele pozostałych przejawów nieszczęścia, ilu jest ludzi? Trudno jest nie dawać, kiedy zewsząd otaczają cię potrzebujące ręce wyciągane po pomoc. Istnieje też mnóstwo społecznych niesprawiedliwości i krzywd wyrządzanych biednym, które wyzwalają w szlachetnych duszach nieodpartą niemal potrzebę naprawienia porządku rzeczy. Chcemy rozpocząć krucjatę; mamy wrażenie, że nic nie zmieni się na lepsze, dopóki nie poświęcimy się sprawom kompletnie. W takich sytuacjach musimy zawsze pamiętać o odpowiednim punkcie widzenia. Musimy pamiętać, że świat nie jest zły, jest to świat w procesie stawania się. Ponad wszelką wątpliwość był okres w dziejach Ziemi, kiedy nie istniało życie. Niezaprzeczalne są geologiczne świadectwa potwierdzające hipotezę, że kula ziemska była kiedyś kulą płonących gazów i płynnych skał, spowitą w gotującą się parę. Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób życie mogło istnieć w takich warunkach — wydaje się to nie-
Wallace D. Wattles możliwe. Geologia uczy nas, że następnie wytworzyła się skorupa ziemska, kula ostygła i stwardniała, para uległa kondensacji, stała się mgłą lub opadła w postaci deszczu. Schłodzona powłoka skruszyła się, tworząc glebę, wilgoć zebrała się w jednym miejscu, tak, aby mogły powstać jeziora i morza, aż w końcu gdzieś w wodzie lub na lądzie powstało życie. Rozsądne jest przypuszczenie, że pierwsze formy życia były jednokomórkowymi organizmami, a ich powstaniem powodowała nagląca siła Ducha, Jednego Wspaniałego Życia poszukującego wyrazu. Wkrótce organizmy te miały zbyt dużo życiowej energii, aby móc wyrazić się w jednej komórce, dlatego przekształcały się w dwie i więcej komórek, a płynęło w nich coraz więcej życia. Powstały organizmy wielokomórkowe, rośliny, drzewa, kręgowce i ssaki. Wiele z nich charakteryzowało się przedziwnymi kształtami, wszystkie jednak były w swoim rodzaju doskonałe — tak jak wszystko, co stworzył Bóg. Bez wątpienia istniały prymitywne, niemal potworne formy zarówno w świecie roślin, jak i zwierząt, wszystko jednak służyło swojemu celowi w swoim czasie i było to bardzo dobre. Nadszedł kolejny dzień, dzień wielkiego procesu ewolucyjnego, dzień, w którym gwiazdy poranne zaśpiewały razem, a synowie Boży zawołali z radością, kiedy ujrzeli początek końca — wreszcie bowiem pojawił się człowiek, oczekiwany od samego początku stworzenia. Podobne do małpy stworzenie różniło się nieco swoim wyglądem od pozostałych stworzeń, wykazywało 96
Rozdział 19 Spojrzenie na ewolucję jednak ogromne różnice, jeśli chodzi o możliwości myślenia i rozwoju. Sztuka i piękno, architektura i pieśni, poezja i muzyka — wszystko to było niezrealizowanymi możliwościami w duszy tego podobnego do małpy człowieka. Na tamtym etapie i dla tamtego rodzaju taki stan rzeczy był odpowiedni. „Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą”39, powiedział św. Paweł. Bóg działa w ludziach od dnia, kiedy pierwszy człowiek pojawił się na Ziemi, angażując coraz więcej siebie w każde kolejne pokolenie, skłaniając je do coraz większych osiągnięć i tworzenia lepszych warunków społecznych, państwowych oraz rodzinnych. Patrząc w przeszłość, do czasów historii starożytnej, widzimy fatalne warunki, barbarzyństwo, bałwochwalstwo i cierpienia, a czytając o Bogu w ich kontekście, możemy odnieść wrażenie, że jest okrutny i niesprawiedliwy. Powinniśmy się jednak nad tym zastanowić. Od czasów człowieka prehistorycznego do czasów przyjścia na Ziemię Chrystusa rasa ludzka musiała uczynić postępy. Było to możliwe jedynie poprzez stopniowy rozwój poszczególnych sił i potencjału uśpionego w ludzkim mózgu. Naturalnie, najpierw rozwinęły się bardziej prymitywne i zwierzęce cechy człowieka; przez wieki ludzie byli brutalni, ich rządy były okrutne, tak samo jak ich wierzenia, a rezultatem było pozornie ogromne cierpienie. Bóg jednak nigdy nie czerpał z niego satysfakcji i w każdej epoce wysyłał człowiekowi sygnały, podpowiadając mu, jak 39
Flp 2,13.
97
Wallace D. Wattles cierpienia uniknąć. W tym samym czasie potrzeba życia, wszechobecna, silna i zniewalająca, nakazywała rodzajowi ludzkiemu postęp, coraz mniej brutalności i coraz więcej duchowości w każdej kolejnej epoce. A Bóg cały czas działał w człowieku. W każdej epoce istniały jednostki, które przewyższały masy, które słyszały i rozumiały Boga lepiej niż ich towarzysze. To na nich spoczywała inspirująca dłoń Ducha, ich przeznaczeniem bowiem było pełnić rolę tłumacza. Byli to zwykle prorocy i jasnowidze, czasami księża i książęta, częściej jednak męczennicy prowadzeni na stos lub krzyż. To właśnie tym, którzy słyszeli słowa Boga i realizowali jego prawdy w swoich żywotach, zawdzięczamy prawdziwy postęp. Powtórzę raz jeszcze: jeśli weźmiemy pod uwagę istnienie tego, co nazywamy złem na tym świecie, zobaczymy, że to, co wydaje nam się złe, jest po prostu nie do końca rozwinięte, oraz że nierozwinięte jest całkowicie dobre w swoim rodzaju i na etapie rozwoju, na którym się znajduje. Wszystkie rzeczy są konieczne do całkowitego rozwoju człowieka, ponieważ wszystkie one są dziełem Boga. Świadomie i umyślnie tworzy on kręgi łapówkarskie i dzielnice czerwonych latarń w naszych miastach. Muszą one odegrać swoją rolę w procesie rozwoju. A kiedy to się stanie, usunie je ze sceny, tak samo jak zrobił to z jadowitymi potworami, które zamieszkiwały bagna w zeszłych epokach. Podsumowując te wizje ewolucji, możemy zapytać: po co to wszystko? Myślący umysł z łatwością na to pytanie odpowie. Bóg pragnie wyrazić siebie; chce 98
Rozdział 19 Spojrzenie na ewolucję żyć w pewnej formie, która sprawi, że będzie mógł się realizować na najwyższym poziomie moralnym i duchowym. Bóg pragnął powołać do życia formę, w której może istnieć jako bóg i objawiać się jako bóg. Taki był cel siły ewolucji. Okresy wojen, rzezi, cierpienia, niesprawiedliwości i okrucieństwa zostały z biegiem czasu złagodzone przy pomocy miłości i praworządności. Pomogło to rozwinąć się ludzkiemu mózgowi do takiego stopnia, w którym zdolny jest dać pełny wyraz Boskiej miłości i sprawiedliwości. To jeszcze nie koniec — Bóg nie pragnie osiągnąć doskonałości w zaledwie kilku egzemplarzach, niczym najdorodniejszych malin na wierzchu koszyczka, pragnie gloryfikacji całego gatunku. Nadejdzie czas, kiedy ugruntowane na Ziemi zostanie Królestwo Boże; czas przepowiedziany przez wizjonera z Wyspy Patmos. Nie będzie więcej łez, bólu, rzeczy przeszłości odejdą w zapomnienie, nie będzie już więcej mroku.
99
R ozd z i a ł 20
Służba Bogu
W ostatnich dwóch rozdziałach przeszliśmy długą drogę, aby móc wreszcie zająć się zagadnieniem obowiązku. Intryguje i zastanawia ono wiele osób, które są szczerze oddane, przysparzając wiele trudności w jego rozwiązaniu. Kiedy ludzie naprawdę zaczynają się starać, aby coś osiągnąć, i stosują się do nauk Sztuki Bycia Wielkim, okazuje się, że zmuszeni są zmienić swoje relacje z innymi. Możliwe, że niektórzy przyjaciele będą musieli zostać nieco odsunięci, niektórzy krewni mogą to źle zrozumieć i poczuć się znieważeni; często bowiem prawdziwie wybitny człowiek jest źle postrzegany przez spory krąg ludzi z nim związanych, ponieważ uważają oni, że mógłby przysporzyć im znacznie więcej korzyści. Podstawowe pytanie, jakie należy sobie zadać, to: czy moim obowiązkiem jest wykorzystywać moje możliwości do maksimum bez względu na wszystko? Czy może powinienem zaczekać, aż będę mógł to zrobić, nie powodując nieporozumień ani szkód dla innych? Jest to pytanie o powinność wobec samego siebie i wobec innych. Nasz obowiązek wobec świata został wyczerpująco omówiony w poprzednich rozdziałach, teraz poświę-
Wallace D. Wattles cę nieco uwagi zagadnieniu obowiązku wobec Boga. Ogromna liczba ludzi ma spore wątpliwości, żeby nie powiedzieć obawy, dotyczące tego, co tak naprawdę winni są Bogu. Ilość pracy i służby, które wykonywane są w Stanach Zjednoczonych w ramach posługi kościelnej, jest ogromna. Ogromna ilość ludzkiej energii jest wydatkowana na coś, co nazywamy służbą Bogu. Proponuję rozważyć teraz w skrócie, czym jest służba Bogu oraz w jaki sposób człowiek może najlepiej mu służyć. Myślę że będę w stanie udowodnić, że konwencjonalne założenia tego, co za służbę Bogu uważamy, są w większości mylne. Kiedy Mojżesz udał się do Egiptu, aby wyprowadzić Żydów z niewoli, zażądał od Faraona w imię Boga: „Wypuść lud mój, by Mi oddał cześć na pustyni”40. Poprowadził ich w dzikie tereny, gdzie ustanowił nowe zasady czczenia Boga, które wprowadziły w błąd wielu, pozwalając im wierzyć, że wyznawanie wiary jest służbą Panu, pomimo że sam Bóg jasno określił, że nie dba o żadne ceremonie, ofiary palone na stosach i inne poświęcenia, i że wystarczy właściwie interpretowana nauka Chrystusa, by zastąpić wszelkie kościelne nabożeństwa. Bóg nie potrzebuje niczego, co człowiek może dla niego zrobić pracą swoich rąk, ciała lub głosu. Św. Paweł mówi, że człowiek nie może nic zrobić dla Boga, ponieważ Bóg niczego nie potrzebuje. Wizja ewolucji, którą przyjęliśmy, prezentuje Boga poszukującego sposobów wyrazu w człowieku. Przez wszystkie kolejne wieki, kiedy jego duch nakazywał 40
Wj 7,16.
102
Rozdział 20 Służba Bogu człowiekowi postęp, Bóg wciąż dążył do wyrażenia siebie. Każde pokolenie ludzi jest bardziej podobne Bogu niż poprzednie. Każde nowe pokolenie oczekuje więcej niż poprzednie w sferze wygodnego budownictwa mieszkaniowego, miłego sąsiedztwa, odpowiedniej pracy, odpoczynku, podróży i możliwości kształcenia. Słyszałem wiele wypowiedzi krótkowzrocznych ekonomistów, którzy twierdzili, że ludziom pracującym dzisiaj powodzi się o niebo lepiej niż robotnikom sprzed setek lat, którzy spali na podłodze w chatach bez okien, razem ze swoją trzodą chlewną, przykryci jedynie słomianymi matami. Człowiek taki był całkowicie szczęśliwy, kiedy miał do dyspozycji wszystko, czego potrzebował, aby wieść takie życie, jakie znał. Był niezadowolony, jeśli mu czegoś brakowało. Współczesny człowiek mieszka w wygodnym domu i posiada wiele przedmiotów, które nie były znane w przeszłości; powinien być zadowolony, jeżeli ma wszystko, co jest mu potrzebne, aby wieść takie życie, jakie potrafi sobie wyobrazić. Jest jednak inaczej. Bóg pozwolił rozwinąć się gatunkowi ludzkiemu tak dalece, że każdy przeciętny człowiek jest w stanie wyobrazić sobie życie lepsze niż to, które wiedzie w określonych warunkach. I dopóki jest to prawda, dopóty człowiek będzie mógł myśleć i tworzyć w myślach obrazy samego siebie wiodącego lepsze życie — będzie zatem słusznie niezadowolony. To niezadowolenie to wyraz Ducha Bożego, popychający człowieka, aby podążał w celu osiągnięcia lepszych warunków życia. To Bóg, który szuka wyrazu w gatunku ludzkim. „Albo103
Wallace D. Wattles wiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą”41. Jedyną usługą, którą możesz wyświadczyć Bogu, jest wyrazić poprzez siebie to, co On chce przekazać światu. Jest to też dążenie do samodoskonalenia tak, aby mógł On żyć i rozwijać w tobie własne możliwości. W poprzedniej książce z tej serii (Sztuka wzbogacania się) odwołałem się do przykładu małego chłopca grającego na pianinie, którego talent nie mógł znaleźć ujścia w niewyćwiczonych dłoniach dziecka. To bardzo dobra ilustracja tego, jak Duch Boży jest wokół, obok i wewnątrz wszystkich nas, próbując czynić za naszą sprawą wspaniałe rzeczy, tak abyśmy mogli Mu służyć, gdy tylko wyćwiczymy odpowiednio nasze dłonie, stopy, umysły, mózgi i ciała. Twoim największym obowiązkiem wobec Boga, samego siebie i świata jest, abyś stał się tak wspaniałą osobowością, jaką tylko możesz. I to, moim zdaniem, rozwiązuje problem zobowiązań. Istnieje jeszcze jedna lub dwie kwestie, które możemy wyjaśnić w poniższym podsumowaniu. W poprzednim rozdziale pisałem o możliwościach. Stwierdziłem, że ogólnie rzecz ujmując, każdy człowiek ma potencjał, aby stać się wspaniałym, tak samo jak w Sztuce wzbogacania się zapewniam, że każdy ma szanse na to, aby stać się bogatym. Takie pobieżne generalizacje wymagają jednak pewnych wyjaśnień. Istnieją ludzie, którzy mają tak materialistyczne po41
Flp 2,13.
104
Rozdział 20 Służba Bogu dejście, że są całkowicie niezdolni, aby zrozumieć założenia filozoficzne tej książki. Ogromna liczba zarówno kobiet, jak i mężczyzn żyje i pracuje tak długo, aż nie są w stanie podążać za tym sposobem myślenia, nie potrafią pojąć przesłania. Możemy pomóc im w pewnym stopniu, dając im przykład, wiodąc takie życie na ich oczach. To jedyny sposób, który może im pomóc się podnieść. Świat potrzebuje przykładów bardziej niż nauczania. Naszym obowiązkiem wobec tych wszystkich ludzi jest dążenie do stania się jak najwspanialszymi, tak aby to dostrzegli i również zapragnęli się takimi stać. To nasza powinność, aby być wybitnymi ludźmi ze względu na nich, tak aby sami mogli przygotować świat, tworząc lepsze warunki do rozwoju myśli dla następnych pokoleń. Kolejne zagadnienie. Często piszą do mnie ludzie, którzy chcieliby lepiej wykorzystać własny potencjał, poczynić postępy, ale utrudniają im to więzy rodzinne, bliscy zależni od nich w mniejszym lub większym stopniu, którzy mogliby ucierpieć, jeśli pozostawiłoby się ich samych sobie. W zasadzie radzę takim ludziom, aby rozwijali się bez obaw, aby wykorzystywali własne możliwości. Jeżeli ucierpi na tym życie domowe, będzie to jedynie szkoda krótkotrwała i pozorna, ponieważ wkrótce, jeśli tylko będą postępować zgodnie z zaleceniami Ducha, będą w stanie lepiej zadbać o swoich podopiecznych niż kiedykolwiek wcześniej.
105
R ozd z i a ł 21
Ćwiczenie umysłu
Należy właściwie zrozumieć cel ćwiczeń umysłowych. Wypowiadanie zaklęć czy sformułowanych ciągów słów nie ma żadnej magicznej mocy; powtarzanie pacierza nie będzie skrótem do osiągnięcia doskonałości. Umysłowe ćwiczenie nie polega na wypowiadaniu słów, ale na rozważaniu pewnych myśli. Sformułowania, które często słyszymy, stają się przekonaniami, jak twierdzi Goethe; a myśli, które wciąż rozważamy, wchodzą nam w nawyk. Dzięki nim jesteśmy tym, kim jesteśmy. Celem ćwiczenia umysłowego jest ciągłe rozważanie określonych myśli tak długo, aż wejdą ci w nawyk — wtedy będą ci zawsze towarzyszyć. Ćwiczenia umysłowe mają wielką wartość, pod warunkiem że są odpowiednio rozumiane i wykonywane w prawidłowy sposób. Traktowane tak, jak robi to większość ludzi, są mniej niż bezużyteczne. Pomysły zawarte w następującym ćwiczeniu są tymi, które chcesz utrwalić w swoim umyśle. Powinieneś wykonywać je raz lub dwa razy dziennie, nieustannie jednak mając te myśli w swoim umyśle. Co za tym idzie, nie kontempluj ich raz lub dwa razy dziennie, zapominając o nich kompletnie aż do momentu, kiedy przychodzi
Wallace D. Wattles czas na wykonanie ćwiczenia. Ćwiczenie polega na narzuceniu ci materiału do ciągłych rozmyślań. Wygospodaruj od 20 minut do pół godziny, kiedy nic nie będzie cię rozpraszać i rozpocznij od uspokojenia swoich myśli. Połóż się wygodnie na rozkładanym fotelu, na kanapie lub na łóżku, najlepsza jest bowiem pozycja na wznak. Jeżeli nie masz innej możliwości, wykonuj to ćwiczenie wieczorem, kiedy kładziesz się spać, i rano, zanim wstaniesz z łóżka. Najpierw pozwól swoim myślom przepłynąć całe twoje ciało od czubka głowy aż do stóp, rozluźniając każdy mięsień. Zrelaksuj się całkowicie. Następnie usuń z nich wszystkie dolegliwości fizyczne i inne. Skoncentruj swoją uwagę wzdłuż kręgosłupa, aż do zakończeń nerwowych w kończynach, i pomyśl: „Moje zakończenia nerwowe są w doskonałej kondycji w całym moim ciele. Są posłuszne mojej woli i mam nad nimi kontrolę”. Następnie skoncentruj swoją uwagę na płucach i zastanów się: „Oddycham cicho i głęboko, powietrze dociera do każdej komórki w moich płucach, działają one w doskonały sposób. Moja krew jest natleniona i oczyszczona”. Teraz skoncentruj się na sercu: „Moje serce bije równo i mocno, mam doskonałe krążenie również w kończynach”. Następnie na układzie trawiennym: 108
Rozdział 21 Ćwiczenie umysłu „Moje jelita i żołądek doskonale wykonują swoją pracę. Pokarm, który zjadam, jest trawiony i asymilowany. Dzięki temu mój organizm zostaje odżywiony i odbudowany. Moja wątroba, nerki oraz pęcherz, wszystkie doskonale i bez wysiłku pełnią swoje liczne funkcje. Moje ciało odpoczywa, mój umysł jest wyciszony, moja dusza spokojna”. „Jestem ponad wszelką pokusę, by czynić zło. Odrzucam wszelaką chciwość, egoizm i krótkowzroczne jednostkowe ambicje; nie czuję zawiści, złości ani wrogości wobec żadnej żyjącej istoty. Nie zrobię nic, co nie zgadzałoby się z moimi najwyższymi ideałami. Mam rację i postępuję właściwie”.
Punkt widzenia „Świat ma się dobrze. Jest doskonały i zmierza ku spełnieniu. Będę rozpatrywał zagadnienia z życia społecznego, politycznego i przemysłowego tylko z takiej perspektywy. Dostrzegam, jak bardzo są dobre. Tak samo dobrze będę postrzegał wszystkie istoty ludzkie, wszystkich moich znajomych, przyjaciół, sąsiadów i członków rodziny. Wszyscy oni są dobrzy. Nie ma nic złego we wszechświecie. Jedyne, co może zawieść, to moje nastawienie, dlatego też będę starał się, aby było ono właściwe. Cała moja nadzieja spoczywa w Bogu”.
Poświęcenie „Będę posłuszny swojej duszy i temu, co jest we mnie, które jest Najwyższym. Będę szukał wewnątrz naj109
Wallace D. Wattles czystszej idei tego, co jest właściwe we wszystkich rzeczach, a kiedy ją znajdę, dam jej wyraz w swoim życiu. Porzucę wszystkie założenia, z których wyrosłem, abym mógł myśleć o tym, co najlepsze. Będę miał jak najlepszą opinię o wszystkich swoich relacjach, które wyrażać się będą w moich manierach i zachowaniu. Oddam swoje ciało we władanie umysłu, mój umysł podda się woli duszy, a dusza moja będzie kierowana przez samego Boga”.
Identyfikacja „Istnieje jedna substancja, która jest źródłem. Jestem z niej stworzony i jesteśmy jednością. To jest mój Ojciec, dzięki niemu czynię postępy i od niego pochodzę. Jestem jednością z Ojcem, mój Ojciec jest ode mnie wspanialszy, a ja wykonuję Jego wolę. Poddaję się świadomie zjednoczeniu z Czystym Duchem; istnieje tylko Jedno i jest ono wszędzie. Jestem jednością z Wieczną Świadomością”.
Idealizacja Stwórz mentalny obraz takiego siebie, jakim chcesz być, najlepszy, jaki potrafi stworzyć twoja wyobraźnia. Kontempluj go przez pewien czas, będąc przekonanym, że „naprawdę taki jestem; to jest obraz mojej duszy. Obecnie taka jest moja dusza, a ja właśnie staję się taki w rzeczywistości”.
110
Rozdział 21 Ćwiczenie umysłu
Realizacja „Dostosuję swoje siły do potrzeb, aby stać się tym, kim chcę być i móc robić to, co chcę robić. Posiadam moc sprawczą, wszelka siła należy do mnie. Powstanę i będę czynił postępy z mocą i pewnością siebie; będę dokonywał wielkich rzeczy z siłą godną Pana Boga. Będę ufał i nie będę się obawiał, ponieważ Bóg jest we mnie”.
111
R ozd z i a ł 22
Podsumowanie Sztuki Bycia Wielkim Wszyscy ludzie stworzeni są z jednej Myślącej Substancji, dlatego wszyscy mają takie same możliwości i siły. Geniusz jest wrodzoną cechą w równym stopniu u wszystkich i każdy może dać mu wyraz. Każda osoba może stać się wspaniała. Każdy element Boga jest częścią człowieka. Wielu ludzi jest w stanie przezwyciężyć cechy dziedziczne oraz okoliczności, dzięki wykorzystaniu siły twórczej własnej duszy. Jeżeli ktoś ma stać się wybitny, dusza musi zacząć działać, musi sprawować władzę nad umysłem i ciałem. Ludzka wiedza jest ograniczona, a ponieważ nie wie wszystkiego, popełnia błędy; aby tego uniknąć, musi zjednoczyć się z Duchem Kosmosu. Duch Kosmosu jest inteligentną substancją, od której wszystko pochodzi, istnieje on wewnątrz i przenika wszystkie rzeczy. Umysł kosmosu wie absolutnie wszystko, a człowiek może się z nim zjednoczyć, by stać się częścią Wszechwiedzy. W tym celu człowiek musi odrzucić wszystko, co oddziela go od Boga. Musi pragnąć wieść uświęcone życie i znaleźć się ponad wszystkimi moralnymi pokusami; musi zaniechać wszystkich działań, które nie są w zgodzie z jego najwyższymi ideałami.
Wallace D. Wattles Powinien on przyjąć odpowiedni punkt widzenia i zaakceptować, że Bóg jest wszystkim i we wszystkim i nie ma w tym nic złego. Musi spostrzec, że przyroda, społeczeństwo i przemysł są doskonałe na poziomie rozwoju, na którym się obecnie znajdują i zmierzają w kierunku spełnienia, oraz że wszyscy ludzie, w każdym miejscu na Ziemi, są dobrzy i doskonali. Musi uświadomić sobie, że świat ma się dobrze i zjednoczyć się z Bogiem w działaniach mających na celu dokończenie jego doskonałego dzieła. Człowiek może osiągnąć prawdziwą doskonałość tylko wówczas, jeśli będzie postrzegał Boga jako Wspaniały Czyniący postępy Byt, dobro, które jest we wszystkim. Człowiek musi poświęcić się służbie Najwyższemu, który jest w nim, i słuchać głosu duszy. Wewnętrzne Światło znajduje się w każdym człowieku i popycha go w kierunku Najwyższego. Człowiek musi pozwolić prowadzić się temu światłu, jeśli ma stać się wspaniały. Musi on przyjąć do wiadomości, że jest jednością z Ojcem i świadomie zatwierdzić ten związek dla samego siebie i innych. Powinien uwierzyć, że jest bogiem pośród bogów i zachowywać się w odpowiedni sposób. Musi całkowicie ufać własnemu przekonaniu o tym, co jest prawdziwe i działać zgodnie z nim, zaczynając od „swojego podwórka”. Widząc prawdę i właściwą drogę w małych rzeczach, musi podążać tą drogą. Powinien też przestać działać pochopnie i zacząć myśleć, a myśli jego muszą być szczere. Musi stworzyć mentalny obraz siebie u szczytu swoich możliwości i mieć go cały czas w myślach, aż sta114
Rozdział 22 Podsumowanie Sztuki Bycia Wielkim nie się on nawykiem myślenia o samym sobie w ten sposób. Wyobrażenie to musi być cały czas obecne w umyśle. Musi wyrażać i urzeczywistniać to wyobrażenie w swoim postępowaniu. Wszystko, co robi, musi robić w wybitny sposób. Jego zachowania wobec rodziny, sąsiadów, znajomych i przyjaciół — wszystkie one muszą wyrażać jego ideały. Człowiek, który osiąga właściwy punkt widzenia i całkowicie się poświęca, który w pełni idealizuje siebie jako geniusza, wykonuje każdą czynność, nawet najmniej znaczącą tak, aby wyrażała jego ideały, już stał się wybitny. Wszystko, co robi, robi w sposób znakomity. Stanie się znany, będzie rozpoznawany jako silna osobowość. Osiągnie wiedzę poprzez inspirację, będzie wiedział wszystko, co musi wiedzieć. Otrzyma wszelkie dobra materialne, które stworzy w swoim umyśle, nie zabraknie mu żadnego z nich. Otrzyma zdolność radzenia sobie w każdej sytuacji, a jego wzrost i postęp będę miały charakter dynamiczny i ciągły. Wielkie osiągnięcia same go odnajdą, a ludzie będą z radością oddawać mu cześć. Zakończę tę książkę fragmentem eseju Emersona, ponieważ ma on niezwykłe znaczenie dla każdego, kto pragnie zgłębić Sztukę Bycia Wielkim. Ten genialny esej ma fundamentalne znaczenie, ukazuje podstawowe założenia monizmu i Sztuki Bycia Wielkim. Zalecam Czytelnikom zgłębienie go, w kontekście tej książki, z największą uwagą42. Tłumaczenie fragmentów eseju Naddusza za: Emerson R.W., Eseje [1], tłum. Tretiak A., Bratkowski S., Lublin 1997. 42
115
Wallace D. Wattles Czymże jest powszechne poczucie braku i nieświadomości, jak nie subtelnym innuendo, poprzez które dusza podsuwa swe niezmienne roszczenia? Czemuż ludzie czują, że naturalnej historii człowieka nigdy nie napisano, lecz że on zawsze wyprzedza to, co się o nim mówi, a słowa starzeją się i księgi metafizyki tracą swoją wartość. Filozofia sześciu tysięcy lat nie przeszukała wszystkich komnat i magazynów duszy. W jej eksperymentach zawsze po ostatecznej analizie pozostało pewne residuum, którego nie mogła rozwiązać. Człowiek jest strumieniem, którego źródło jest ukryte. Nasz byt wstępuje w nas nie wiadomo skąd. Najdokładniejszy rachmistrz nie wie na pewno z góry, czy coś nieobliczalnego nie zatrzyma go w najbliższej chwili. Jestem zmuszony w każdym momencie uznać wyższe źródło wydarzeń, niż wola, którą zwę moją. Z myślami jest tak samo, jak z wydarzeniami. Kiedy patrzę na tę płynącą rzekę, która z okolic niewidocznych dla mnie przelewa przez pewien czas swój strumień we mnie, widzę, że jestem jeszcze tylko żakiem; nie przyczyną, lecz zdziwionym obserwatorem tej niebiańskiej wody. Że pragnę i patrzę w górę i nastawiam się na odbiór, ale wizje przychodzą z obcej energii. Najwyższym Krytykiem błędów przeszłości i teraźniejszości i jedynym prorokiem tego, co być musi, jest ta wielka natura, w której spoczywamy tak, jak ziemia leży w miękkich ramionach atmosfery. Ta Jedność, ta Naddusza, wewnątrz której byt po116
Rozdział 22 Podsumowanie Sztuki Bycia Wielkim szczególny każdego człowieka jest zawarty i stopiony w całość z wszystkimi innymi. To wspólne serce, wobec którego wszelka szczera rozmowa jest oddawaniem mu czci, wszelka słuszna czynność jest poddaniem się jemu. Ta przemożna rzeczywistość, która zbija nasze chwyty i talenty i zmusza każdego, aby uchodził za to, czym jest i mówił ze swego charakteru, a nie tylko z języka; która ponadto dąży do przejścia w naszą myśl i naszą dłoń i chce stać się mądrością, i cnotą, i mocą, i pięknem. Żyjemy w kolejności, w rozdziale, w częściach, cząsteczkach. Tymczasem wewnątrz człowieka jest dusza całości, mądre milczenie, powszechne piękno, z którym każda część i cząsteczka w tym samym znajduje się stosunku, wieczyste JEDNO. I ta głęboka moc, w której istniejemy i której błogość jest w pełni nam dostępna, jest nie tylko samowystarczającą i doskonałą w każdej godzinie, ale akt widzenia i rzecz oglądana, widz i widowisko, podmiot i przedmiot są jednym. Widzimy świat w kawałkach — jako słońce, księżyc, zwierzę, drzewo — ale całością, której te rzeczy są widzialnymi częściami, jest dusza. Tylko przez wizję tej mądrości może być odczytany horoskop wieków i tylko przez oparcie się o lepsze nasze myśli — przez poddawanie się duchowi proroctwa, wrodzonemu każdemu człowiekowi — możemy poznać, co on mówi. Słowa człowieka, który mówi z tamtego życia, muszą brzmieć jak próżny dźwięk dla tych, co sami nie przebywają w tej samej myśli. Ja nie śmiem przemawiać w jego imieniu. Słowa moje nie niosą w sobie jego błogosławionego sensu; 117
Wallace D. Wattles nie wystarczają i są krótkie i zimne. On sam może natchnąć kogo chce — i oto mowa tych ludzi będzie liryczna i słodka, i powszechna, jak wiatr, gdy powieje! A jednak pragnę — nawet słowami profana, jeżeli nie mogę użyć słów świętych — wskazać niebo tej boskości i zdać sprawę z przejawów, jakie zebrałem w zakresie tej transcendentalnej prostoty i energii Najwyższego Prawa. Jeżeli rozważamy, co dzieje się w rozmowie, w marzeniach, w wyrzucie sumienia, w okresach namiętności, w niespodziankach, w naukach snów, gdzie często widzimy samych siebie w maskach — a komiczne przybranie tylko powiększa i wzbogaca element rzeczywistości i narzuca go naszej specjalnej uwadze — znajdujemy wiele wskazówek, które rozrastają się i rozświetlają w wiedzę tajemnicy natury. Wszystko zdąża do wykazania, że dusza w człowieku nie jest organem, ale ożywia wszystkie organy i panuje nad nimi, że nie jest funkcją podobną do siły pamięci, do zdolności rachowania, porównywania, lecz używa tych sił jako rąk i nóg; że nie jest zdolnością, ale światłem. Że nie jest intelektem lub wolą, ale panem intelektu i woli. Że jest tłem naszego bytu, w którym intelekt i wola spoczywają — jest niezmierzonością nieujętą, której nigdy posiąść nie można. Od wewnątrz lub spoza, światło prześwieca przez nas na rzeczy i uświadamia nam, że jesteśmy niczym, a światło jest wszystkim. Człowiek jest fasadą świątyni, wewnątrz której mieszka wszelka mądrość i wszelkie dobro. To, co potocznie nazywamy człowiekiem, jednostką, która je, pije, sadzi i rachu118
Rozdział 22 Podsumowanie Sztuki Bycia Wielkim je, nie przedstawia — jak wiemy — samej siebie, lecz samą siebie karykaturuje. My go nie czcimy, ale dusza, której jest narzędziem, gdyby tylko pozwolił jej ukazać się w swoim działaniu, kazałaby nam ugiąć przed nim kolana. Kiedy oddycha poprzez jego intelekt, jest geniuszem; kiedy oddycha przez jego wolę, jest cnotą; kiedy płynie poprzez jego uczucie, jest miłością. *** Miarę jej postępu należy obliczać według jej własnego prawa, a nie praw matematyki. Postępy duszy nie odbywają się stopniowo, jakby można to sobie wyobrazić przy pomocy ruchu po linii prostej, ale raczej przez wznoszenie się jej stanu takie, jakie można sobie przedstawić przez przemianę — od jaja do larwy, od larwy do muchy. Wzrosty geniusza mają pewien charakter całkowitości, który nie wysuwa wybranej jednostki najpierw przed Jana, a potem Adama, potem Ryszarda i nie zadaje każdemu z nich bólu odkrytej niższości, ale przez każdy ból wzrostu człowiek rozszerza się tam, gdzie działa, z każdym uderzeniem pulsu, mijając całe warstwy ludzi, całe pokolenia. Z każdym boskim impulsem umysł rozrywa cienkie kory tego, co widzialne i skończone i wychodzi w wieczność — i wdycha i wydycha jej powietrze. Obcuje z prawdami, o których mówiono w świecie zawsze i zdaje sobie sprawę, że czuje się bliższym Zenona i Arriana, niż osób swego domu. To jest prawo moralnego i umysłowego zysku. Ludzie prości duchem podnoszą się, jak gdyby przez specy119
Wallace D. Wattles ficzną lekkość, nie w jakąś poszczególną cnotę, ale w krainę wszelkich cnót. Są oni w duchu, który obejmuje je wszystkie. Dusza wymaga czystości, ale to oto nie jest czystością; żąda sprawiedliwości, ale sprawiedliwością nie jest tamto; żąda dobroczynności, ale jest czymś lepszym — tak iż czujemy, że zniżamy się i układamy, gdy przestajemy mówić o moralnej naturze, aby wymagać cnoty, którą ta natura w sobie zawiera. Dla dobrze urodzonego dziecka wszystkie cnoty są naturalne i nabywane bez trudu. Przemów do serca człowieka, a od razu stanie się cnotliwy. W tym samym uczuciu tkwi zarodek wzrostu intelektualnego, który podlega temu samemu prawu. Ci, którzy są zdolni do pokory, sprawiedliwości, miłości, aspiracji, stoją już na płaszczyźnie, która góruje nad wiedzą i sztuką, mową i poezją, działaniem i wdziękiem. Bo kto przebywa w tym moralnym pięknie, już antycypuje owe szczególne siły, tak wysoko przez ludzi cenione. Ukochany nie posiada takiego talentu, takiej zręczności, która by nie była czymś w oczach zakochanej dziewczyny, choćby pokrewnej zdolności posiadała ona sama niewiele; i serce, które oddaje się w pełni Duszy Najwyższej, widzi się spokrewnione ze wszelkimi jej dziełami i osiąga bez trudności każdą poszczególną wiedzę i siłę. Podnosząc się ku temu najpierwotniejszemu uczuciu, przeszliśmy z naszego odległego stanowiska na obwodzie w środkowy punkt świata, gdzie — jak w pracowni Boga — widzimy przyczyny i antycypujemy wszechświat, który jest tylko powoli następującym skutkiem. 120