7/2005 CHIP FOTO • VIDEO digital
7/2005
15,50 zł (w tym 7% VAT)
NA CD: SZKOŁA FOTOGRAFOWANIA
NATIONAL GEOGRAPHIC
CZĘŚĆ 5: Światło. Zdjęcia nocne
PORADY
EFEKTOWNE ZBLIŻENIA
X FOTOGRAFOWANIE
Zdjęcia Boba Leindersa
PIĘKNA
X OBIEKTYWY MANUALNE
Sposób na tanią optykę
X ADOBE PHOTOSHOP CS
II
Nowe funkcje fotograficzne
X POMYSŁY
NA UDANY KADR
Architektura
X SZKOŁA
FILMOWANIA
Piszemy scenariusz WARSZTATY
X VIRTUALDUB
Usuwanie przeplotu
X PHOTOSHOP
ELEMENTS
Tworzenie cienia
X PAINT
SHOP PRO
Symulowanie techniki high-key
[Od redakcji]
Przemysław Imieliński, redaktor naczelny CHIP FOTO-VIDEO digital
FOTOGRAFUJĄC, WYPOCZNIESZ LEPIEJ No i mamy wakacje. Nastał czas urlopów i egzotycznych podróży. Dla mnie udany wypoczynek to w dużej mierze możliwość aktywnego uprawiania fotograficznego hobby. Niezależnie od tego, gdzie i w jakiej formie planuję wyjazd, zawsze staram się do niego dobrze przygotować. Przekonałem się bowiem, że znacznie zwiększa to szansę wykonania dobrych zdjęć i niejako przy okazji pozwala ciekawiej spędzić czas. Planowanie zaczynam od zebrania informacji na temat okolic, w które się wybieram. Sprawdzam, jakie osobliwości przyrodnicze, ciekawe obiekty czy wydarzenia można tam zobaczyć. Szkic podróży sporządzam, korzystając z popularnych przewodników, jednak później weryfikuję zamieszczone tam informacje w Internecie, czytając strony WWW i fora dyskusyjne. Potwierdzam możliwości i warunki wizyty w interesujących obiektach lub czas potrzebny na dotarcie do wybranych miejsc. W Sieci przeglądam też galerie zdjęć wykonanych na danym terenie przez innych. Dzięki temu dowiaduję się, jaka pora dnia będzie najkorzystniejsza na sesję zdjęciową. Ta wiedza pozwala mi tak zaplanować trasę podróży, by być w odpowiednim miejscu we właściwym czasie. Ale nie myśl sobie, Drogi Czytelniku, że czynności te wykonuję z wrodzonej skrupulatności. To raczej chęć zarejestrowania ciekawych ujęć motywuje mnie do zdobycia dodatkowych informacji na temat odwiedzanych miast, regionów czy krajów, a one sprawiają z kolei, że zwiedzam miejsca, o których być może nigdy bym się nie dowiedział. Zauważyłem też, że „fotograficzny cel” działa na mnie mobilizująco. Myśl o udanych zdjęciach sprawia, że chętniej wstaję wczesnym rankiem i łatwiej pokonuję zmęczenie, zdobywając górski szczyt. Dzięki fotograficznej pasji wracam więc z wakacji bogatszy nie tylko o bardziej lub mniej interesujące kadry, ale przede wszystkim o wrażenia i emocje, których doświadczyłem za sprawą dopingującego mnie do większej aktywności aparatu fotograficznego. Przed wyjazdem pamiętajcie więc o zapakowaniu swoich cyfraków, a najciekawsze zdjęcia prezentujcie w naszej galerii internetowej. Wszystkim Czytelnikom życzę udanego wypoczynku.
CHIP FOTO · VIDEO digital
3
SPIS TREŚCI
7/05 18
C H I P F O T O - V I D E O D I G I TA L
54
SPRZĘT
EFEKTOWNE ZBLIŻENIA
h t t p : / /w w w. f v d . p l /
42
FOTOGRAFOWANIE PIĘKNA
10 DRUKARKA CANONA
KOMPAKT CZY LUSTRZANKA?
Nowe urządzenie drukujące firmy Canon – Selphy DS DS700 – to sposób na tanie odbitki w formacie 10×15
12 NOWA KAMERA SONY Test kamkordera DCR-PC1000E z matrycą CMOS
CD OBIEKTYWY MANUALNE Uzupełnieniem poradnika o niedrogich „szkłach” do lustrzanek jest zamieszczony na płycie CD przegląd blisko setki obiektywów M42
› 6
NOWOŚCI, TRENDY
Zdjęcie miesiąca
› 18
Wybór Katarzyny Jakubasz z Agencji East News
8
Aparaty cyfrowe, drukarki, kamery, obiektywy, oprogramowanie
Krótkie testy:
30
X Aparat Sony Cyber-shot DSC-H1
96
76
100 Warsztat: tworzenie cienia
ABC fotografii: tryby tematyczne
Dodając elementom zdjęcia za pomocą programu graficznego cień, możemy wzmocnić wrażenie głębi
Pokazujemy, jak w typowy i kreatywny sposób skorzystać z zaawansowanej automatyki aparatu
82
Doradzamy, jak i gdzie interesująco fotografować rośliny oraz owady
XDrukarka Canon Selphy DS DS700
104 Warsztat: dopasowywanie kolorów
Zawartość FOTO-VIDEO CD
Photoshop CS i Photoshop CS2 dyspo-
Opis programów znajdujących się na płycie
XKamera Sony DCR-PC1000E
› 42
54
X
TESTY, TECHNOLOGIE
Kompakt czy lustrzanka? Amatorom fotografii, zastanawiającym się nad wyborem sprzętu, doradzamy, który typ aparatu będzie dla nich odpowiedni
4
CHIP FOTO · VIDEO digital
Piękno na zdjęciach Perfekcyjne światło, niezwykła kolorystyka, wykorzystanie zaskakujących efektów – tak Bob Leinders podkreśla urodę kobiecego ciała
64
Obiektywy manualne Doskonałej jakości „szkła” do cybelustrzanek wcale nie muszą być drogie. Radzimy, jak wybrać tani i dobry obiektyw
84
86
FOTO-VIDEO CD
Programy miesiąca Niewielkie aplikacje, które sprawią, że nasza praca z obrazem stanie się łatwiejsza i bardziej wydajna
Fotografować jak... Przedstawiamy sylwetkę fotografa Bogdana Konopki i pokazujemy, na czym polega wyjątkowość jego twórczości
FOT.: MACIEJ KULCZYŃSKI, BOB LEINDERS
XProgram Photo Story 3
Udane kadry: Wieża Eiffla Zdjęcia popularnych budowli nie muszą być banalne – podsuwamy pomysły na niecodzienne ujęcia
Efektowne zbliżenia
Tajemne życie łąki
Prezentacja Photoshopa CS2 Opisujemy nowe funkcje kolejnej wersji programu graficznego firmy Adobe
PORADY, PRAKTYKA
Wakacje to świetna pora na przygodę z niezwykłym światem makrofotografii – podpowiadamy, jak fotografować małe obiekty z bliska, jakie wybrać oświetlenie i jakim posłużyć się sprzętem, by uzyskać wspaniałe ujęcia
Nowe produkty i trendy
90
X
Edytory graficzne: Pixel 1.0 RC3 build 445, e-Paint 2.0.16, Blender 2.37, Amazing Photo Editor 4.9.7, iRedSoft Image Resizer 3.20, StudioLine Photo Basic 2.10
X
Programy do katalogowania zdjęć: PicaJet FX 2.5.0.425, Systweak Photo Album 1.0, BR's PhotoArchiver 4.2.3
X
nują narzędziami, dzięki którym szybko ujednolicimy barwy na zdjęciach
118 Zdjęcia pod lupą Nasz ekspert Piotr Komorowski ocenia nadesłane przez Was fotografie
106 Symulowanie efektu high-key Pokazujemy, jak w programie graficznym uzyskać zdjęcie w jasnej tonacji
109 Warsztat wideo: usuwanie przeplotu W jaki sposób w filmie nakręconym kamerą cyfrową pozbyć się efektu postrzępionego obrazu
112 Szkoła filmowania: scenariusz Nowy cykl, w którym podpowiadamy wideoamatorom, jak nakręcić udany film, rozpoczynamy od porad dotyczących pisania scenariusza
.
›
RUBRYKI 3 73 74 99 103 120 121 122
Od redakcji Zapowiedź konkursu „Fotograficzna opowieść” Wyniki konkursu: „Bezkrawe łowy” Prenumerata: 12 wydań za 99 zł Zapowiedź szóstej części Szkoły Fotografowania National Geographic Listy od Czytelników Kalendarium Zapowiedzi i stopka redakcyjna
KONKURS „FOTOGRAFICZNA OPOWIEŚĆ" Czekamy na cykl (od trzech do pięciu) zdjęć, które łączy wspólny temat. Może to być minireportaż, portret miasta lub relacja z wakacyjnej wyprawy. Na autorów najlepszych fotografii czekają atrakcyjne nagrody! Szczegóły na s. 73
Przeglądarki graficzne: Yapp 0.9, Image Studio Pro 5.0, Ai Picture Explorer 8.0.5, Futuris Imager 5.01a, FastStone Image Viewer 2.12.
CHIP FOTO · VIDEO digital
5
ZDJĘCIE MIESIĄCA WYBRANE PRZEZ
KATARZYNA JAKUBASZ Public Relations Manager Agencji East News
Wybór „Zdjęcia miesiąca” do numeru lipcowego FVd nie był trudny. Fotografia wykonana przez Margaret Durrance podczas międzynarodowych zawodów balonowych w Snowmass Village w Kolorado znakomicie oddaje beztroską atmosferę wakacji. Małe jeziorka i soczysta
zieleń traw w połączeniu z kolorowymi plamami unoszących się w powietrzu balonów sprawiają wrażenie, jakbyśmy patrzyli na krainę jak z bajki. A jednak to miejsce istnieje naprawdę i stanowi raj dla miłośników mocnych wrażeń: raftingu, kajakarstwa czy... golfa. Fotografowanie zdjęć balonów w locie to niełatwa sztuka. Niezbędne są szerokokątny obiektyw i krótkie czasy ekspozycji, co przy ewentualnym zastosowaniu teleobiektywu wymaga użycia wysokich wartości ISO. O urodzie prezentowanego tu ujęcia zdecydowała intrygująca perspektywa, z której zostało ono wykonane. Autorka ulokowała się w koszu
balonu, dzięki czemu oglądając tę fotografię, możemy być jednocześnie obserwatorami patrzącymi z wysoka w kolorową przestrzeń i uczestnikami tej sytuacji, dającymi się ponieść prądom powietrza. Fot: M. Durrance/ Photoresearchers/East News Agencja fotograficzna East News – od 13 lat zaopatruje w zdjęcia newsowe 80% rynku prasowego w Polsce. Dysponuje milionowymi zbiorami zdjęć ilustracyjnych: naukowo-medycznych, biznesowych, przyrodniczych, historycznych, a także kolekcjami fotografii osób, żywności czy wnętrz, wykorzystywanymi w ogólnopolskich kampaniach reklamowych.
[email protected], www.eastnews.com.pl
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
| N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
DWA W JEDNYM: Płaski, mieszczący się w kieszeni aparat może być jednocześnie odtwarzaczem MP3.
S
pośród przedstawionych 10 nowych aparatów cyfrowych największe zainteresowanie budziły niewątpliwie kompakt z rekordowo dużym zoomem – Samsung Pro815 – oraz Digimax i5, czyli elegancki cyfrak dla biznesmenów. Uczestnicy konferencji mogli też obejrzeć drukarki termosublimacyjne firmy Samsung i porównać ze sobą drukowane przez nie fotografie.
Kompaktowe monstrum
KOREAŃCZYCY
W NATARCIU
2 czerwca w Krakowie odbyła się Europejska Konferencja Samsung Techwin. Oprócz obejrzenia nowych produktów koreańskiej firmy uczestnicy mogli zapoznać się z wynikami analiz sprzedaży aparatów cyfrowych w Europie. Dały one interesujący obraz przyszłości tego rynku. Jarosław Zachwieja
8
CHIP FOTO · VIDEO digital
Pro815, którego premiera zapowiana jest na koniec sierpnia, nie bez powodu stał się największą gwiazdą konferencji. Ten ośmiomegapikselowy aparat z obiektywem o ogniskowej odpowiadającej zakresowi 28–420 mm jest chyba najbardziej niezwykłym cyfrowym kompaktem. Aparat ma masę i rozmiary porównywalne z lustrzanką i rekordowy, bo aż 15-krotny zoom. Nie było dotąd cyfraka oferującego tak duże zbliżenia, zwłaszcza mającego szerokokątny obiektyw. Szkło wyprodukowane przez firmę Schneider-Kreuznach ma trzy pierścienie sterujące ogniskową, ostrością i przysłoną. Użytkownik ma też pełną kontrolę nad balansem bieli i pracą autofokusa, a dodatkowo może korzystać z bracketingu ekspozycji, ostrości lub balansu bieli. Wyświetlacz LCD zajmuje ponad 2/3 tylnej ścianki aparatu, co bardzo ułatwia kadrowanie. Urządzenie może wykonywać w serii do 2,5 zdjęcia na sekundę i nagrywać filmy w rozdzielczości 640×480 pikseli z prędkością 30 klatek na sekundę i dźwiękiem stereo. Pro815 przypadnie do gustu fotografom którzy zamierzają korzystać z możliwości, jakie daje lustrzanka, i dużego zakresu ogniskowych, a nie chcą nosić ze sobą wielu obiektywów. Jeśli zdjęcia wykonane za pomocą tego modelu będą miały niski poziom szumów, na co daje nadzieję duża matryca 2/3 cala, to ma on szansę odnieść sukces rynkowy. Jedyne, co może niepokoić, to cena – na pewno nie będzie ona niska.
Dyskretny elegant Digimax i5 również budził na targach dużą ciekawość. Jest to model kierowany do użytkowników ceniących styl. Kompakt ten, o rozmiarze nieco mniejszym od paczki papierosów ma pięciomegapikselową matrycę i obiektyw o peryskopowej budowie, oferujący trzykrot-
LICZY SIĘ WYGLĄD: Wszystkie nowe cyfraki Samsunga zostały zaprojektowane z dużą dbałością o estetykę.
WYGODNE ŁADOWANIE AKUMULATORA: Do gniazda zasilania modelu Digimax i5 można podłączyć ładowarkę od telefonu komórkowego.
ny zoom optyczny. Ładowarka aparatu jest identyczna z tą, jaką zastosowano w telefonach komórkowych firmy Samsung. Użytkownicy obu tych urządzeń mogą więc korzystać z jednego źródła zasilania. Na drugą połowę roku zapowiadana jest nowa wersja aparatu, wzbogacona o możliwość odtwarzania muzyki w formacie MP3.
Nowe funkcje Niemal wszystkie zaprezentowane na konferencji aparaty wyposażono w rozbudowane oprogramowanie, ułatwające robienie zdjęć mniej zaawansowanym użytkownikom lub rozszerzające możliwości cyfraków. Pierwszą nową funkcją jest Safety Flash, która umożliwia wyciągnięcie obszarów niedoświetlonych ze zdjęcia wykonanego bez użycia lampy błyskowej. Pozwala to uniknąć problemów związanych z użyciem flesza, takich jak efekt czerwonych oczu, niedoświetlenie tła czy prześwietlenie pierwszego planu. TOPOWY MODEL: Pomimo zwartej budowy możliwości Samsunga Pro815 plasują go bliżej lustrzanek niż aparatów kompaktowych.
Inne nowe opcje szybkiej edycji obejmują: dokładanie ramek, tryb Highlight, wyróżniający dowolny obiekt na zdjęciu przez delikatne rozmycie tła, oraz możliwość dekodowania fotografowanych napisów i zapisywać go w postaci dokumentu tekstowego (możliwość taką oferowały dotychczas tylko skanery wyposażone w oprogramowanie OCR). Użytkowników wykorzystujących aparat do rejestracji filmów ucieszy opcja cyfrowej stabilizacji, zmniejszająca drgania obrazu.
Co nas czeka? Rozwój elektroniki dąży do integracji urządzeń. Potwierdzają to możliwości niektórych zaprezentowanych na konferencji nowości. Rozpoznawanie drukowanego tekstu na fotografiach upodabnia aparat do skanera z funkcją OCR. Krokiem w kierunku integracji
Prognozy na przyszłość Wydaje się, że wreszcie dobiega końca megapikselowy wyścig zbrojeń – rozdzielczość przetwornika obrazu przestaje być głównym atutem aparatu cyfrowego. Oprócz modeli V800 i Pro815 wszystkie nowe kompakty wyposażono w pięciomegapikselową matrycę CCD. Dotyczy to też zapowiedzi na rok 2006. Nowe aparaty mają coraz większy wyświetlacz LCD – standardem stają się ekraniki o wielkości 2,5 lub nawet trzech cali. Zmniejsza się natomiast rola wizjera optycznego – w większości nowych modeli aparatów nie jest on w ogóle obecny. Zmieniają się też parametry aparatów kompaktowych z niższej półki. Na miejsce obecnych dotąd modeli z trzykrotnem zoomem optycznym wprowadzane są pierwsze modele z zoomem pięciokrotnym (L55W, A55W) i zapowiadane są kolejne. Standardem staje się rejestrowanie filmów w formacie DivX (MPEG-4), co pozwala na zmieszczenie na karcie pamięci znacznie dłuższych nagrań, niż było to do tej pory możliwe.
TRÓJPODZIAŁ SCENY: Jeden z trybów pracy ogromnego wyświetlacza Samsunga Pro815 to wyświetlanie siatki ułatwiającej kadrowanie.
urządzeń jest też próba połączenia cyfraka z odtwarzaczem MP3. Z kolei zapisywanie filmów w formacie MPEG-4 pozwala rejestrować lepszy jakościowo materiał, a jedyną barierą jego długości jest pojemność karty pamięci. Ostatnia ważna cecha nowych modeli to ich wygląd zewnętrzny. Wszystkie kompakty są bardzo estetyczne i będą oferowane w kilku wersjach kolorystycznych. Również konkurencja nie pozostaje w tyle – wszystko wskazuje na to, że już wkrótce na półkach pojawi się coraz więcej cieszących oko urządzeń, w których fotografowanie będzie tylko jedną z dostępnych funkcji.
CHIP FOTO · VIDEO digital
9
›››››
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
| N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
HDV W DOBREJ CENIE
CANON SELPHY DS700
HDR-HC1E: Sony wprowadza na rynek pierwszą kamerę o wysokiej rozdzielczości w cenie poniżej dziesięciu tysięcy złotych.
MINIATUROWA ATRAMENTÓWKA: Drukarka dająca foto-realistyczne wydruki wcale nie musi być droga w eksploatacji. Firma Canon zaprezentowała kolejną drukarkę z serii Selphy. Tym razem nie jest to urządzenie bazujące na technologii termotransferowej, jak miało to miejsce we wcześniejszych modelach, ale na dobrze znanej i sprawdzonej technice termicznego druku atramentowego. Drukarka nawiązuje stylem do swoich poprzedniczek, a zatem ani do jej wyglądu, ani do jakości wykonania nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Ponieważ urządzenie korzysta z technologii atramentowej, możliOCENA WWW CENA Obsługiwane typy kart:
Komunikacja z aparatem: Rozdzielczość:
www.canon.pl 850 PLN CompactFlash I i II, SmartMedia, Memory Stick, Memory Stick Pro, Secure Digital, MultiMedia Card USB (PictBridge, Bubble Jet Direct), IrDA 4800×1200 dpi
we jest wykorzystywanie papieru o dużym zakresie gęstości (w wypadku papierów foto nawet do 273 g/m2) i różnej fakturze. Jak na urządzenie korzystające tylko z trzech tuszy (jeden pojemnik CMY), jakość wydruków okazała się bardzo dobra. Niestety, odczuwalny jest brak tuszy czarnego i szarego – wyniki testu odwzorowania kolorów są zaledwie przeciętne, a zdjęcia czarno-białe mają błędnie oddane szarości. Jednak mimo tych wad wydruki uzyskiwane za pomocą tego urządzenia wyglądają przyzwoicie i większość użytkowników będzie z nich zadowolona. Obsługa drukarki jest wygodna, a jej sterowniki nie sprawiają kłopotów. Producent nie zdecydował się na zamontowanie kolorowego ekranu LCD; zamiast tego drukarkę wyposażono jest w wyjście wideo ze złączem Composite, dzięki któremu możemy
dokonywać podglądu zdjęć z karty na ekranie telewizora. Możliwa jest także prosta edycja fotografii oraz drukowanie grup zdjęć z indeksami. Nawigacji po menu dokonujemy za pomocą bezprzewodowego pilota na podczerwień. Koszty wydruków plasują tę drukarkę w grupie urządzeń bardzo ekonomicznych – zwłaszcza jeśli zdecydujemy się na korzystanie z tanich zamienników zamiast oryginalnych tuszy. Podsumowując, najnowszy produkt firmy Canon to urządzenie udane. Oferuje dużą funkcjonalność i wydruki dobrej jakości przy bardzo niskich kosztach eksploatacji. Patryk Wąsowicz
Po swojej pierwszej kamerze MiniDV, filmującej w standardzie HDV i dostępnej szerszemu gronu odbiorców, firma Sony zaprezentowała kolejny kamkorder z tej serii. Najnowszy model, oznaczony symbolem HDR-HC1E, przeznaczony jest dla operatorów chcących filmować w standardzie HDV, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup HDR-FX1. Dotychczas nie było na rynku kamer HDV w cenie poniżej 2000 dolarów – nowy produkt firmy Sony ma kosztować jeszcze mniej. HDR-HC1E zaopatrzono w pojedynczy sensor CMOS – przypuszczalnie był to zabieg mający na celu zmniejszenie kosztów produkcji urządzenia przy jednoczesnym zachowaniu dobrej jakości obrazu. Kamery oparte na takich przetwornikach rejestrują bowiem obraz
o niższym poziomie szumów w porównaniu ze sprzętem wykorzystującym technologię CCD. Urządzenie nagrywa obraz w formacie HDV1080i, czyli 1080 linii obrazu z przeplotem (Interlace), może też zapisywać materiał w niskiej rozdzielczości (standard DV). Podobnie jak poprzedni model, HDR-HC1E zaopatrzono w obiektyw firmy Carl Zeiss Vario-Sonnar T z dziesięciokrotnym zoomem optycznym. Do kamery można też dokupić konwerter szerokokątny oraz telekonwerter, które zwiększą zakres dostępnych
DWA KOMPAKTY DLA POCZĄTKUJĄCYCH EASYSHARE V530 I V550: Kodak nie spoczywa na laurach. Po premierze czterech nowych aparatów kompaktowych firma zaprezentowała kolejne dwie propozycje. Zaprezentowane cyfraki mają wiele cech wspólnych. Oba wyposażone są w pięciomegapikselową matrycę i obiektyw marki Schneider-KREUZNACH o jasności f/2.8–4.8 z zakresem ogniskowych odpowiadającym 36–108 mm.
10
CHIP FOTO · VIDEO digital
Mają aż 19 programów tematycznych i cztery tryby balansu bieli, pozwalają też na ustawienie czułości w zakresie 80–800 ISO. Tryb makro umożliwia wykonywanie zdjęć z odległości pięciu centymetrów. Oba modele mogą nagrywać filmy w rozdzielczości 640×480 pikseli z prędkością 30 klatek na sekundę w formacie MPEG-4. Jedno nagranie może mieć maksymalnie 80 minut długości. Różnice pomiędzy V530 a V550 są w dużej mierze natury kosmetycznej. Model oznaczony wyższym numerem ma większy, bo 2,5 calowy, wy-
świetlacz LCD. W trybie zdjęć seryjnych wykonuje fotografie z prędkością trzech klatek na sekundę, podczas gdy jego mniejszy brat osiąga tempo 2,5 klatki na sekundę. V530 ma nieco mniejsze wymiary i zmniejszoną liczbę przycisków na tylnej ściance. Jest dostępny w czterech wersjach kolorystycznych, co sugeruje, że to model kierowany głównie do pań, dla których wygląd aparatu liczy się na równi z jego możliwościami i łatwością obsługi. Wraz z obydwoma aparatami sprzedawana jest stacja dokująca, pozwalająca na zasilanie cyfraka i transfer danych do komputera. Kompakty współpracują z kartami pamięci Secure Digital oraz mają 32 MB (EasyShare V530) lub 64 MB (EasyShare V550) wbudowanej pamięci. info: www.kodak.com
reklama 1/2
ogniskowych. Kamera daje operatorowi dużą kontrolę nad jej pracą – manualne ostrzenie odbywa się za pomocą pierścienia na obiektywie, a z poziomu menu można wprowadzać korektę ekspozycji i modyfikować sfilmowany obraz, korzystając z histogramu. Sony HDR-HC1E ma się pojawić w lipcu, a jego cena sugerowana na polskim rynku wynosić będzie 8500 złotych. info: www.sony.pl
›››››
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
DO DOMOWEJ BIBLIOTECZKI
SONY DCR-PC1000E ZUPEŁNIE NOWA KONSTRUKCJA: Zastosowanie w kamerze cyfrowej matryc CMOS daje zauważalną poprawę jakości rejestrowanego obrazu. Firma Sony wywołała niemałe zamieszanie na rynku cyfrowych kamer wideo. Testowany przez nas kamkorder DCR-PC1000E wyposażono w trzy przetworniki CMOS zamiast – jak dotychczas w amatorskich kamerach DV – CCD. Przyznaję, że sam miałem mieszane uczucia. Nigdy dotąd w kamkorderach DV nie korzystano z przetworników CMOS – były one natomiast stosowane w tanich kamerkach internetowych. Jednak z drugiej OCENA WWW CENA Standard zapisu obrazu: Rozdzielczość: Wymiary: Masa: Gwarancja:
www.sony.pl 5700 PLN DV 3×672 pikseli 102×117×54 mm 593 g 12 miesięcy
W SKRÓCIE MATÓWKA DO WYMIANY
Firma Katz Eye zaprojektowała i wprowadziła do sprzedaży serię alternatywnych matówek dla popularnych modeli lustrzanek cyfrowych. Umożliwiają one manualne ustawianie ostrości z wykorzystaniem klina pomiarowego znanego ze tradycyjnych aparatów. Zamówienie można złożyć na stronie producenta – niestety, cena jest dosyć wysoka: od 100 do 150 dolarów. info: www.keoptics.com DIVX 6 DOSTĘPNY
Nowa wersja kodeków DivX wprowadza ogromne zmiany do tego formatu. Od teraz do filmów można dodawać alternatywne ścieżki dźwiękowe, napisy i interaktywne menu. Niestety, nie za darmo – kompresor plików wideo kosztuje 20 dolarów. info: www.divx.com
12
CHIP FOTO · VIDEO digital
strony technologię tę wykorzystują też np. producenci cyfrowych lustrzanek. Podobnie jak w wypadku wielu innych kamer Sony, optyka firmowana jest przez markę Carl Zeiss. Tym razem jest to obiektyw Vario-Sonar z powłoką T, która ma za zadanie redukować refleksy oraz bliki. Oferuje on dziesięciokrotny zoom, a testy wykazały, że zapewnia również niski poziom aberracji chromatycznych. Niestety nie wyposażono go w optyczny stabilizator. Obraz generowany przez przetworniki CMOS jest bardzo dobrej jakości – nagrania są szczegółowe i mają doskonale oddane kolory. Generowane przez matryce szumy nie odbiegają od normy dla tej klasy i są w pełni akceptowalne, również podczas filmowania przy słabym oświetleniu. W trybie fotograficznym kamera rejestruje zdjęcia w rozdzielczości do 1920×1440
SERIA WYDAWNICZA „DLA PROFESJONALISTÓW”: Trzy książki dla tych, którzy chcą poznać tajniki fotografii cyfrowej, druku i skanowania obrazów.
pikseli. Dodatkowym udogodnieniem jest obecność lampy błyskowej. Układ autofokusa działa sprawnie, również system kontroli czułości matrycy funkcjonuje bez zarzutu. Menu obsługiwane za pomocą ekranu dotykowego – jak zawsze w przypadku produktów firmy Sony – jest przejrzyste, funkcjonalne i bogate w opcje. Zakup kamery Sony DCR-PC1000E to właściwa inwestycja. Sprzęt ten zapewnia dobrą jakość obrazu, wysoką funkcjonalność oraz oryginalną stylistykę idącą w parze z dopracowaną ergonomią. Patryk Wąsowicz
LUSTRZANKA DLA ASTROFOTOGRAFA CANON 20DA: Odświeżona wersja popularnej lustrzanki zainteresuje miłośników fotografowania nocnego nieba. Firma Canon wyszła naprzeciw rosnącym rzeszom miłośników astrofotografii, wprowadzając zmodyfikowaną wersję popularnej lustrzanki dla wymagających fotoamatorów. Model o oznaczeniu 20Da, który miał swoją japońską premierę w lutym, dotarł wreszcie do Europy. Aparat ten wyposażono w przydatne funkcje wspomagające fotografowanie gwiazd. Pierwszą z nich jest zmodyfikowanie w 20Da filtra antyaliasingowego, tak aby przepuszczał 2,5-krotnie więcej promieniowania podczerwonego. Pozwala to na uchwycenie na zdjęciu większej ilości niewidocznego dla ludzkiego oka światła pochodzącego z gwiazd. Ponieważ kadrowanie nocnego nieba w wizjerze jest trudne, firma Canon zdecydowała się na wprowadzenie w modelu 20Da unikatowej w świecie lustrzanek innowacji – jest to możliwość podglądu i powiększenia fotografo-
wanej sceny na wyświetlaczu LCD, podobnie jak ma to miejsce w cyfrowych kompaktach. Producent nie zaleca korzystania z tej funkcji do zdjęć innych niż nocne. Ze względu na specyficzną i wąską grupę klientów dla których został zaprojektowany ten model, aparat będzie sprzedawany wyłącznie na zamówienie u wybranych dystrybutorów. info: www.canon.pl
Na rynku znajduje się wiele pozycji, których tematyka dotyczy fotografii cyfrowej i obróbki obrazu. Niestety, większość z nich jest skupiona bardziej na komputerowej edycji zdjęć aniżeli na fotografowaniu. Pozycji naprawdę dotyczących robienia zdjęć nie ma zbyt wiele. Książka „Fotografia cyfrowa dla profesionalistów” kierowana jest do tych wszystkich, dla których najważniejsza jest sama fotografia. Z części praktycznej dowiemy się, jak robić zdjęcia o różnorodnej tematyce – np. portrety, zdjęcia krajobrazowe, lub makrofotografie. Podręcznik przybliża też najważniejsze kwestie techniczne – budowę i zasadę działania aparatu cyfrowego, jego obsługę i formaty zapisu obrazu. Informacje te podane są jasno i przystępnie. „Skanowanie cyfrowe” tego samego autora to z kolei pozycja dla interesujących się digitalizacją drukowanych obrazów i tradycyjnych zdjęć. Książka ta szeroko opisuje zagadnienia związane ze sprzętem, procesem skanowania, podaje porady dotyczące wyboru i obsługi skanera, retuszu obrazów oraz ich przechowywania i publikacji w Internecie. Opisuje też najczęstsze problemy, z jakimi stykają się użytkownicy skanerów. Ostatnia pozycja z tej serii przybliża czytelnikowi zagadnienia związane z drukiem – zarówno tym przeprowadzanym za pomocą drukarki podłączonej do domowego komputera, jak i (w mniejszym stopniu) drukiem przemysłowym. Oprócz podstaw, takich jak opisy technik druku lub porady dla fotografów chcących przenieść cyfrowe zdjęcia na papier, w książce tej znajdują się też informacje dodatkowe, jak np. zasady udanej współpracy pomiędzy artystą a drukarzem. Trzy przedstawione tytuły doskonale się uzupełniają. Mylący jest natomiast podtytuł serii. Nie są to książki – jak jest to sugerowane – dla zawodowców, lecz kompetentne podręczniki wprowadzające głęboko w zagadnienie każdego, kto chce od podstaw zdobyć konkretną wiedzę na temat skanowania, druku i fotografowania. David D. Busch, Fotografia cyfrowa dla profesjonalistów David D. Busch, Skanowanie cyfrowe dla profesjonaliistów Harald Johanson, Drukowanie cyfrowe dla profesjonalistów cena: 3 × 49,90 PLN info: www.rm.com.pl
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
NA ZAWSZE RAZEM?
SONY CYBER-SHOT DSC-H1 ERGONOMICZNY Z MEGAZOOMEM: Najnowszy Cyber-shot ma intuicyjnie rozmieszczone przyciski oraz wyróżnia się krótkimi czasami reakcji. Wygląd nowego aparatu Sony może budzić skojarzenia bardziej z lustrzanką niż z kompaktem. Jego obudowę wykonano ze stalowoszarego plastiku, a uchwyt obłożony został czarnym materiałem, ułatwiającym pewne trzymanie urządzenia. Powierzchnię 2,5-calowego ekranu LCD pokryto dodatkową warstwą ochronną, która poprawia także kontrast prezentowanego obrazu, na przykład w silnym świetle słonecznym. Wyświetlacz jest bardzo wyraźny, choć przy tak dużej przekątnej przydałoby się, aby miał większą rozdzielczość. Specyfikacja DSC-H1 sugeruje, że aparat ten ma konkurować z modelami klasy Panasonic Lumix FZ20 (wyróżnionego przez
nas w teście długich zoomów – FVd 6/2005), czyli urządzeniami wyposażonymi w obiektyw z zoomem 10–12x oraz stabilizację obrazu. Cyfrak Sony oferuje zakres ogniskowych 36–432 mm (12x) ze światłem f/2.8–3.7. Scena rejestrowana jest przez matrycę CCD o rozdzielczości 5 megapikseli i rozmiarze 1/2,5”. Uzupełnienie stanowi system SteadyShot, mający niwelować niepożądane drgania aparatu. Chyba największy mankament kompaktu Sony to bardzo silne zaszumienie obrazu przy czułości ISO 400. Cyfrowe ziarno jest bardzo intensywne i ma mało estetyczną strukturę, którą trudno by było wykorzystać w sposób kreatywny, np. konwertując zdjęcie od odcieni szarości. Na szczęście przy niskich wartościach ISO (np. 64 lub 100) cyfrowy szum na zdjęciach z DSC-H1 jest typowy dla cyfraków z taką matrycą i w pełni akceptowalny. W przeciwieństwie do wielu aparatów z serii Cyber-shot obiektyw w H1 nie został zaprojektowany przez legendarnego producenta optyki Carla Zeissa. Zmierzony w warunkach laboratoryjnych spadek ostrości pomiędzy centrum kadru a narożnikami jest niepokojący, ponieważ dotyczy zarówno przysłony otwartej, jak i domkniętej. Obiek-
OCENA OGÓLNA: WWW: CENA: CENA W INTERNECIE: Maksymalny format zdjęć: Matryca CCD; rozmiar: Ogniskowa (odp. dla 35 m): Jasność obiektywu: Migawka: Czułość ISO: Maks. rozdzielczość filmów: Typ karty pamięci:
www.sony.pl 2200 PLN 1880—2000 PLN 2592×1944 5,1 megapiksela; 1/2,4" 36—432 mm f/2.8—3.7 1/2000–30 s 64–400 640×480, 30 kl./s Memory Stick
tyw radzi sobie najlepiej przy ogniskowych około 100 mm. W trybie Macro umożliwia wyostrzenie z odległości zaledwie 2 cm. DSC-H1 ma bardzo krótkie czasy reakcji. Aparat uruchamia się w czasie poniżej trzech sekund, co jest wynikiem zadowalającym, a odstęp między zapisem kolejnych zdjęć wynosi około 1,5 sekundy. Cyfrak zdecydowanie przewyższa konkurencję w kategorii ergonomii. Pod spustem migawki umieszczone zostało pokrętło umożliwiające szybką zmianę czasu migawki i przysłony czy korektę ekspozycji bez odrywania oka od wizjera. Cyber-shot DSC-H1 jest konstrukcją wartą uwagi, choć niestety niedoskonałą. Aparat ma swoje zalety i wady, których trzeba być świadomym, decydując się na jego zakup. Dominik Herman
TANI SKANER I DRUKARKA W JEDNYM WIELOFUNKCYJNY PRODUKT FIRMY HP: By zeskanować i wydrukować dokument za pomocą nowego urządzenia, nie musimy włączać komputera. Nowy produkt HP pozwala na wydrukowanie i kopiowanie 18 czarno-białych stron na minutę lub 13 w kolorze. Pomimo swojej wielofunkcyjności urządzenie zmieści się na prawie każdym biurku, ponieważ jego wymiary wynoszą zaledwie 16,97×44×25,9 cm. Urządzenie można kontrolować za pomocą przejrzystego panelu sterowania. HP PSC 1410 potrafi zeskanować obraz o formacie A4 z maksymalną rozdzielczością 600×2400 pikseli i 36-bitową głębią kolorów.
14
CHIP FOTO · VIDEO digital
Natomiast cyfrowe pliki mogą zostać wydrukowane w zoptymalizowanej rozdzielczości 4800×1200 pikseli. W skład zestawu wchodzi również oprogramowanie HP Image Zone, przeznaczone do edycji fotografii, oraz HP Instant Share, aplikacja optymalizująca zdjęcia w zależności od tego, czy mają one zostać wysyłane pocztą elektroniczną czy też wydrukowane.
info: www.hp.pl cena sugerowana: 349 zł
MICROSOFT WSPIERA RAW: Dzięki dodatkom z Internetu możliwy jest podgląd plików RAW w Eksploratorze Windows XP, a także ich wydruk. Następne systemy operacyjne giganta z Redmond będą zawierały bardziej rozbudowane narzędzia. Microsoft dostrzegł wreszcie potrzeby miłośników fotografii cyfrowej, czego dowodem są udostępnione w Sieci darmowe aplikacje. Po instalacji w systemie Windows XP programów RAW Image Thumbnailer oraz Viewer pochodzące z aparatów Canona i Nikona RAW-y mogą być przeglądane czy drukowane tak jak dotychczas pliki JPEG – po przeciągnięciu wskaźnika myszy na miniaturkę obrazka zobaczymy również krótką informację np. o użytej ogniskowej oraz parametrach ekspozycji. Narzędzia do edycji i konwertowania plików RAW (pochodzących z cyfraków innych producentów) mają pojawić się już wkrótce. Co ciekawe, przetwarzanie RAW-ów odbywa się na bazie informacji udostępnionych przez głównych producentów aparatów. Ma to w efekcie zapewnić najwyższą oferowaną przez ten format jakość obrazu. Następna
wersja systemu Windows (Longhorn) zawierać będzie wbudowaną bazę kodeków (do poszczególnych typów obrazków), z której korzystać będą inne programy. Współpraca z plikami RAW ma być tak łatwa jak dotychczas z formatem JPEG. info: www.microsoft.com
NOWE LUSTRO PENTAKSA *IST DL KONTRA *IST DS: W nowej odmianie popularnej lustrzanki Pentaksa powiększono wyświetlacz LCD, ale jednocześnie ograniczono jej funkcjonalność. Nowy cyfrak ma trzypunktowy układ AF (DS ma 11 punktów AF), a jako przetwornik obrazowy został w nim użyty, znany z DS-a sześciomegapikselowy układ CCD. Zmniejszono również bufor, który w trybie seryjnym pomieści pięć plików w formacie JPEG lub trzy RAW-y. Spośród nowych rozwiązań zastosowanych w aparacie warto wymienić: automatyczne ustawianie czułości ISO, większy 2,5-calowy wyświetlacz LCD, a także matówkę Natural-Bright II. Pentax *ist DL jest lżejszy od swojego starszego brata o 40 gramów. Ceny obu korpusów w USA są podobne i wynoszą około 700 USD.
info: www.pentax.com
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
ZOPTYMALIZOWANE DO CYFRAKÓW
PHOTO STORY 3
NOWE OBIEKTYWY FIRMY SIGMA: Do grupy z oznaczeniem DG dołączyły kolejne trzy szkła, będące udoskonaleniem znanych już konstrukcji.
FOTOOPOWIEŚĆ: Darmowa aplikacja do szybkiego tworzenia ciekawych prezentacji naszych fotografii. Microsoft promuje legalne wersje Windows XP, udostępniając jego użytkownikom wiele darmowych programów, które można pobrać z Internetu. Pośród narzędzi m.in. do nauki języka angielskiego (wybrane lekcje EuroPlus+) czy przyrządzania wszelkich trunków (KoktajlBar) można znaleźć również program do generowania prezentacji naszych zdjęć w formie multimedialnego pokazu. Proces tworzenia klipu odbywa się za pomocą kreatora, który w bardzo przystępny sposób prowadzi nas przez kolejne etapy. Każdy krok ma odnośniki do informacji obszernie objaśniających dane zagadnienie. Podczas ładowania plików możliwa jest ich edycja (obracanie, automatyczne ustawianie kontrastu i jasności), a także filtrowanie, przy czym najbardziej użyteczne są transformacje do skali szarości, sepii oraz OCENA OGÓLNA WWW: CENA:
www.microsoft.pl bezpłatny dodatek do Win XP
Możliwość edycji fotografii: Efekty przejścia pomiędzy klatkami: Obsługiwane formaty zdjęć: Podkład dźwiękowy:
tak 48 JPEG, BMP, TIFF, PNG MP3, WAV, WMA
efekt rozproszenia – sprawiający, że zdjęcie jest zamglone. Każda klatka, oprócz tytułu tekstowego, może zostać opatrzona komentarzem w postaci notki głosowej, nagranej za pomocą aplikacji. Program umożliwia zamieszczenie podkładu muzycznego w postaci plików MP3, WMA i WAV oraz zbioru dźwięków wbudowanych w Photo Story. Gdy zdecydujemy się na umieszczenie większej liczby fragmentów muzycznych, przejścia pomiędzy nimi realizowane są w sposób bardzo płynny. Kontrola natężenia siły dźwięku poszczególnych klatek pozwala na wzbudzanie dodatkowych emocji u odbiorców. Głównym atutem produktu firmy Microsoft jest sama forma prezentacji fotografii. Kolejne obrazy ukazują się na monitorze nie tylko z ciekawym efektem przejścia, ale również przemieszczane są po ekranie – np. pokaz fotografii może być rozpoczęty od powiększonego detalu (ciekawego odbicia w lustrze czy innego istotnego fragmentu sceny), po czym kamera stopniowo się oddala, aż do momentu objęcia kadrem całego obrazka. Gotowa prezentacja naszych zdjęć przypomina film, a jej zapis możliwy jest wyłącz-
FILMOWA PREZENTACJA: Program pozwala na pokaz zdjęć z efektem najazdu lub odjazdu kamery.
nie w formacie WMV (Windows Media Video). Rozdzielczość oraz stopień kompresji mogą być ustalane samodzielnie lub poprzez wybór ikony, np. kliknięcie symbolu poczty spowoduje zmianę parametrów zapisu tak, aby plik zajmował mało miejsca (kosztem jakości obrazu), umożliwiając tym samym szybkie przesłanie go pocztą elektroniczną do naszych znajomych. O ile Photo Story nie jest bardzo rozbudowanym narzędziem (np. nie ma efektu przejścia pomiędzy klatkami, umożliwiającego wyświetlanie dwóch obrazków obok siebie), o tyle jego funkcjonalność, intuicyjność oraz system pomocy oferowanej podczas tworzenia prezentacji powinny być wystarczającym powodem do pobrania tej aplikacji z Internetu. Arkadiusz Stachowski
ODCHYLANY WYŚWIETLACZ LCD W LUSTRZANCE ZIGVIEW PASUJE DO WIĘKSZOŚCI KORPUSÓW: Z podłączonym dodatkowym wizjerem można łatwo kadrować, trzymając aparat nad głową lub tuż nad ziemią. Właściciele cyfrowych i analogowych lustrzanek nie muszą już z zazdrością spoglądać na użytkowników kompaktów, mogących za pomocą odchylanego panelu LCD dowolnie ustalać, który fragment sceny ma znaleźć się na zdjęciu, gdy trzymają aparat np. nad głowami ludzi na koncercie czy nisko nad ziemią podczas wykonywania zdjęć typu makro. Podłączony do mocowania muszli ocznej lustrzanki Zigview Digital Viewfinder rejestruje obraz z wizjera za pomocą przetwornika CMOS i bezzwłocznie przesyła go na ekran
16
CHIP FOTO · VIDEO digital
LCD o wymiarach 1,9 cala, gdzie dodatkowo może on zostać jeszcze powiększony. Urządzenie dostępne jest w kolorach czarnym oraz srebrnym i zasilane własną baterią. Dzięki dołączonym przejściówkom podłączyć je można do aparatów Nikona, Canona oraz Fuji. Do lustrzanek Koniki Minolty oraz Pentaksa wymagany jest dodatkowy adapter (lista lustrzanek, z którymi współpracuje wyświetlacz, znajduje się na podanej stronie internetowej). Zigview jest jak na razie dostępny tylko w Wielkiej Brytanii za około 120 funtów.
info: www.intro2020.co.uk/pages/zigview.htm
Nowe produkty to dwa zoomy: 70–200 mm o stałej jasności f/2.8 (model ten zachowuje stałe wymiary podczas ustawiania ostrości i zmiany ogniskowej) i 50–500 mm o świetle f/4–6.3 oraz jeden stałoogniskowy obiektyw typu makro 180 mm o jasności f/3.5, zapewniający odwzorowanie 1:1 i minimalną odległość, przy której możliwe jest ustawienie ostrości, wynoszącą 46 cm. Obiektywy z serii DG są zaprojektowane tak, aby lepiej współpracowały z lustrzankami cyfrowymi, jednak mogą z powodzeniem być używane także z analogowymi korpusami. Zastosowane nowe powłoki antyrefleksyjne mają znacznie zredukować flary oraz refleksy świetlne, na które bardziej narażone są zdjęcia wykonywane cyfrakami. Za szybkie i ciche ostrzenie w prezentowanych obiektywach odpowiedzialne są silniki HSM, pozwalające – po włączeniu trybu AF – również na manualne ustawianie ostrości.
info: www.sigma-foto.pl
FILMOWY MALUCH CASIO EX-S500: Mierzący zaledwie 13,7 mm w najcieńszym punkcie cyfrak potrafi wykonywać fotografie z pełną rodzielczością jednocześnie nagrywając film. Seria Exilim Card to kompakty, których gabaryty zbliżone są do wymiarów karty kredytowej. Najmłodszym w tej grupie jest pięciomegapikselowy EX-S500. Ma on trzykrotny zoom optyczny o jasności f/2.7–5.2 i zakres ogniskowych odpowiadający 38–114 mm w aparatach małoobrazkowych. W celu zminimalizowania wpływu poruszeń kompaktem podczas wykonywania zdjęć wyposażono go w cyfrowy stabilizator obrazu. Aparat Casio pozwala nagrywać filmy w rozdzielczości 640×480 pikseli i kompresji MPEG-4, a specjalny system buforowania powoduje, że w sekwencji wideo może znaleźć się ośmiosekundowy fragment, poprzedzający wciśnięcie spustu. Na karcie MMC lub SD o pojemności 1 GB
zmieścimy godzinne nagranie. Podczas filmowania kompakt pozwala robić również zdjęcia w pełnej pięciomegapikselowej rozdzielczości. Metalowa obudowa dostępna jest w trzech kolorach: szarym, pomarańczowym i srebrnym. info: www.casio.pl
Wykonywanie zdjęć makro oraz ujęć z niewielkich odległości nie jest trudne, a ma tę zaletę, że tematów dostarczy nam najbliższe otoczenie S. B. & T. D. – zarówno w domu, jak i poza nim.
EFEKTOWNE oprac. Marcin Pawlak
ZBLIŻENIA
Z O K Ł A D K I Makrofotografia
konujmy wcześnie rano lub późnym popołudniem, gdyż pozwoli nam to uzyskać nasycone, bogate kolory. Strukturę liści możemy wyeksponować, podświetlając liść od spodu – na przykład przykładając go do okna bądź po prostu fotografując pod słońce. Wraz z nadejściem mrozów każda roślina staje się fotogeniczna – szron czy szadź układają się w niepowtarzalne wzory. Równie ciekawe ornamenty tworzy na powierzchni roślin woda, dlatego warto zwiedzić ogród po deszczu czy wczesnym rankiem, zanim opadnie rosa. Innym wspaniałym tematem makrofotografii są owady. Istnieje na przykład ogromna różnorodność pajęczaków. Wychodząc z domu wcześnie rano, mamy szansę spotkać pająka w samym środku lśniącej od rosy pajęczyny. Jest on wyjątkowo wdzięcznym modelem, gdyż czatując na ofiarę siedzi nieruchomo.
Ważne jest „szkło” O tym, z jakiej odległości możemy wykonać zdjęcie, decyduje w głównej mierze obiektyw. Od niego też zależy, jakie powiększenie uda nam się uzyskać. Jeśli nie potrzebujemy ekstremalnych powiększeń, większość aparatów powinna spełnić nasze oczekiwania. Wiele cyfraków dysponuje specjalnym trybem Macro, pozwalającym nastawić ostrość z bardzo małej odległości, często nawet kilku milimetrów. Fotografując z bliska aparatem kompaktowym, zamiast wizjera optycznego lepiej używać ekranu LCD ze względu na niewielkie przesunięcie wizjera względem obiektywu. Powoduje ono, że w celowniku widzimy inny kadr niż rejestrowany przez matrycę CCD. Ekran LCD wyświetla natomiast dokładnie to, co „widzi” obiektyw. Przy foto-
MOTYW: Wystarczy się pochylić, by dostrzec mnóstwo ciekawych tematów wprost pod naszymi stopami.
INNE SPOJRZENIE: Kwiat sfotografowany z bliska tworzy abstrakcyjną kompozycję.
W
iele wykonywanych przez nas zdjęć to rozległe plany. Zakładamy szerokokątny obiektyw, aby uchwycić zapierającą dech w piersiach panoramę lub próbujemy zmieścić w kadrze drapacz chmur. Obrazy takie mogą być naprawdę piękne, jest jednak tyle innych możliwości. Nieustannie wybierając podobne tematy, sprawiamy, że nasze zdjęcia stają się nudne. Dlatego też poszukiwanie nowych inspiracji szybko staje się koniecznością.
W poszukiwaniu tematu Na początek wybierzmy się na spacer po plaży. Znajdziemy tam wiele rodzajów muszli, wodorosty, pióra i inne przyniesione przez morze przedmioty, które mogą stanowić doskonały temat zdjęcia. Poszukajmy także wyżłobionych przez morze skał i kolorowych kamyków. Mnóstwa okazji dostarczą nam okoliczne zabudowania. Pokryta żwirem ścieżka lub kamienny murek to wprost wymarzone motywy – trzeba tylko przyjrzeć im się z bliska. Wystarczy wyodrębnić szczegóły, takie jak kłódka, numer domu czy wzór cegieł. Wiele mało cie-
20
CHIP FOTO · VIDEO digital
SYMETRIA: Świat roślin oglądany z bliska ukazuje bogactwo form geometrycznych. Nierzadko wnętrze kwiatu jest ciekawsze niż jego zewnętrzny kształt.
kawych z pozoru przedmiotów w zbliżeniu ukazuje bogactwo faktur. Wcale nie musi to być od razu zdjęcie w dużym powiększeniu – ważniejsze jest spojrzenie z odpowiedniej perspektywy.
Jednym z najciekawszych tematów są jesienne liście. Przy całym swym bogactwie kolorów i faktur są one łatwe do sfotografowania zarówno w plenerze, jaki i w zaimprowizowanym domowym studiu. Ich zdjęcia wy-
grafowaniu z większych odległości błąd paralaksy jest na tyle niewielki, że nie daje się we znaki. Aby zrozumieć lepiej to zjawisko, zakryjmy najpierw jedno oko, potem drugie, patrząc na wybrany obiekt z bliska, a następnie z daleka. W makrofotografii trudno jest zapanować nad ostrością obrazu. Z jednej strony powinniśmy ustawić możliwie krótki czas naświetlania, aby zapobiec zarejestrowaniu poruszeń aparatu i zamrozić ruch obiektu. Z drugiej zaś uzyskanie właściwej głębi ostrości wymaga jak największej wartości przysłony. Podczas fotografowania z ręki niezbędny jest czas naświetlania co najmniej równy odwrotności stosowanej ogniskowej. Oznacza to konieczność ustawienia co najwyżej 1/60 sekundy dla ogniskowej 50 mm, mniej niż 1/125 sekundy dla krótkiego teleobiektywu i 1/250 sekundy dla obiektywów 200–300 mm.
]
SELEKCJA: Większy otwór przysłony, np. f/4–6 dla lustrzanki, zmniejsza głębię ostrości, pozwalając na rozmycie pierwszego planu oraz tła i skupienie uwagi widza na wybranej przez nas części kadru.
GŁĘBIA OSTROŚCI Gdy obserwujemy otaczający nas świat, wszystko wydaje się jednakowo wyraźne, ponieważ nasze oczy bezustannie korygują ostrość widzenia, kiedy przenosimy wzrok z jednego obiektu na inny. Tymczasem w fotografii odbywa się to inaczej. Jak zapewne zauważyliśmy, na zdjęciach ostro odwzorowany jest jedynie główny motyw oraz obiekty znajdujące się w pewnej odległości przed i za nim. Przestrzeń, w której obiekty te pozostają wyraźne, zwana jest głębią ostrości (patrz FVd 6/2005, s. 96). Głębia ostrości zależy od trzech czynników. W makrofotografii najważniejszym z nich jest odległość obiektywu od fotografowanego obiektu – im bliżej, tym głębia jest mniejsza. Ponieważ małe przedmioty fotografujemy z dystansu zaledwie kilku centymetrów, głębia ostrości jest naprawdę niewielka. Choć możemy wykorzystać to zjawisko w sposób twórczy do wyeksponowania obiektu z tła, to stanowi ono duży problem, jeśli chcemy uzyskać idealną ostrość w obszarze całego kadru. Wyjściem będzie dobranie otworu przysłony: im jest on mniejszy (np. f/16, f/22), tym większa głębia ostrości. I odwrotnie – zwiększając otwór (do f/4–6), zmniejszamy głębię. Co prawda cyfrowe kompakty nie pozwalają przymknąć przysłony do tak dużych wartości, jednak ze względów konstrukcyjnych oferują one i tak dużo większą niż lustrzanki głębię ostrości.
Ostrość a temat zdjęcia
[Z
Z BLISKA: Przy małej odległości ogniskowania na większości zdjęć makro głębia ostrości będzie bardzo niewielka.
ZA MAŁA GŁĘBIA: Zwykle nawet całkowite domknięcie przysłony nie pozwala na uzyskanie ostrego obrazu w całym kadrze – dlatego obiektywy makro mają często najmniejszy otwór względny f/32 czy f/64. 22
CHIP FOTO · VIDEO digital
Nasza uwaga automatycznie kieruje się na ostro przedstawione na zdjęciu przedmioty. Odpowiednio ustawiając ostrość, możemy skierować zainteresowanie widza tam, gdzie chcemy, i na odwrót: źle wybrany punkt ustawienia ostrości dezorientuje oglądającego.
NIE TYLKO POWIĘKSZENIA: Sprzęt do zdjęć makro można też wykorzystać do robienia zdjęć w mniejszej skali. Ta fotografia wykonana została obiektywem makro z dwoma pierścieniami pośrednimi przy otworze względnym f/22. OSTROŻNIE Z PORTRETEM: Zdjęcie wykonane z góry podkreśliło kształt twarzy dziewczyny przypominający serce, ale skrócona perspektywa spowodowała, że jej nos wydaje się nienaturalnie duży...
USTAWIAMY OŚWIETLENIE Wykonywanie dużych zbliżeń stanowi dla fotografa wyzwanie natury technicznej, zwłaszcza gdy wybrany obiekt jest przestrzenny. Mając do czynienia z małymi lub znajdującymi się bardzo blisko obiektami, musimy mieć pewność, że ani my, ani nasz aparat nie zasłaniamy oświetlenia. W przeciwnym razie na zdjęciu widoczne będą głębokie cienie, psujące efekt końcowy. Przy wyborze źródła światła mamy kilka możliwości, w zależności od zasobów finansowych i rodzaju używanego przez nas aparatu. Najbardziej wszechstronny jest zestaw kilku studyjnych lamp błyskowych, zasilanych z baterii lub gniazdka, najlepiej o wydajności 5OO Ws. Wyposażone są one w stożkowy modyfikator światła, tzw. strumienicę (ang. snoot), lub rozpraszacz (ang. softbox) i mogą być umieszczone bardzo blisko fotografowanego przedmiotu. Więcej na ten temat pisaliśmy w FVd 1/2005, na stronie 18. Ulubionym narzędziem fotografujących przyrodę i wykonujących portrety jest lampa pierścieniowa, którą mocuje się z przodu obiektywu. Dzięki palnikowi otaczającemu obiektyw źródło takie zapewnia doskonałe oświetlenie fotografowanych z bliska obiektów i nie rzuca cienia. Lampa taka świetnie sprawdza się zarówno w pomieszczeniu, jak i w plenerze.
Kierowanie światła Jeśli nasz aparat ma wbudowaną lampę błyskową bez możliwości podłączenia dodatko-
24
CHIP FOTO · VIDEO digital
wego źródła światła, zwykle powinno nam to wystarczyć, tyle że nie mamy w takim przypadku żadnej możliwości wyboru rodzaju oświetlenia czy kierunku padania światła. Przy wyjątkowo dużych zbliżeniach błysk lampy nie rozjaśni obiektu znajdującego się bezpośrednio przed obiektywem. Aby temu zaradzić, do skierowania światła we właściwym kierunku można z powodzeniem wykorzystać odbłyśnik. Na nasze potrzeby nie musi on być większy od pocztówki, możemy go wykonać ze srebrnej folii lub białego papieru. Doskonałą metodą na modyfikację oświetlenia jest użycie stożkowego namiotu bezcieniowego, wykonanego z półprzezroczystego nylonu – pozwala on uniknąć odbić aparatu i oświetlenia w błyszczących powierzchniach. Umieszczone wewnątrz przedmioty fotografujemy przez szczelinę w jednej ze ścianek, lampy błyskowe zaś rozmieszczamy na zewnątrz.
PIERŚCIENIOWA LAMPA BŁYSKOWA: Służy do bezcieniowego oświatlania niewielkich przedmiotów.
DWUGŁOWA LAMPA: Zestaw dwóch regulowanych fleszy pozwala uzyskać oświetlenie niesymetryczne.
Przygotowanie i oświetlenie przedmiotów przeznaczonych na sprzedaż Makrofotografia ma zastosowanie nie tylko w działaniach artystycznych. Od czasu do czasu potrzebujemy wyraźnego i dokładnego zdjęcia przedmiotu, który np. planujemy sprzedać na aukcji internetowej lub za pośrednictwem ogłoszenia w prasie, bądź chcemy sfotografować cenny przedmiot dla ubezpieczyciela. W takich wypadkach główną zasadą jest prostota i unikanie wszelkich technik artystycznych. Fotografujmy w miękkim, rozproszonym bocznym świetle, tak aby wyeksponować szczegóły. Unikamy używania wbudowanej lampy błyskowej, gdyż jej światło w zbliżeniach spłaszcza fakturę powierzchni fotografowanego przedmiotu (zdjęcie u góry). Zastanówmy się nad tłem i usuńmy z kadru wszelkie zbędne przedmioty — fotografowany obiekt można ułożyć na arkuszu białego lub barwnego papieru, który bez problemu kupimy w sklepie papierniczym.
ZBLIŻENIE OKA: To zdjęcie wykonano aparatem Sigma SD10 z obiektywem APO MACRO 180 mm F3.5 EX HSM zamocowanym na statywie, przy przysłonie f/16, czasie ekspozycji 1/60 s oraz automatycznym balansie bieli. Oświetlenie zapewniły reflektor punktowy i softbox. Jeśli się lepiej przyjrzeć, widać ich odbicia w oku...
makro Z okładki • Makrofotografia] [Obiektywy
Zoomy makro
Pierścienie pośrednie
Mieszki
Telekonwertery
Cena: 1000—2500 Skala odwzorowania: co najmniej 1:1
Cena: 800—6000 Skala odwzorowania: maksymalnie 1:2
Cena: 400—700 Skala odwzorowania: zależy od obiektywu
Cena: 400—5000 zł Skala odwzorowania: zależy od obiektywu
Cena: 400—1600 zł Skala odwzorowania: zależy od obiektywu, zwiększona o 1,4—2,2x
Z okładki • Makrofotografia] [Soczewki
Cena: 30—60 zł Skala odwzorowania: zależy od obiektywu
Z CZYM NA ROBALA? Chociaż najlepszą jakość zdjęć i największe możliwości fotografowania z dużymi powiększeniami zapewniają lustrzanki, do celów amatorskich z powodzeniem możemy wykorzystać kompaktowy aparat cyfrowy. Wiele tego typu urządzeń pozwala na uzyskanie dość dużych powiększeń dzięki odległości ostrzenia rzędu kilku centymetrów, a niekiedy nawet milimetrów. Z pewnością jednak lustrzanki z wymiennymi obiektywami stanowią najbardziej wszechstronne narzędzie i większość specjalistycznego osprzętu do zdjęć makro można wykorzystać tylko z nimi.
dy optyczne, mające na celu wyeliminowanie zniekształceń podczas fotografowania z niewielkiej odległości umożliwiają uzyskanie skali odwzorowania przynajmniej 1:1. Przy stałej ogniskowej od 50 do 200 mm pozwalają one na wykonywanie zdjęć z wygodnej odległości 50 cm. Niektóre obiektywy tego typu, np. Canon MP-E 65 mm f/2.8, umożliwiają ustawienie ostrości wyłącznie z odległości rzędu 20–30 cm – pozwalają za to na uzyskanie skali odwzorowania nawet 5:1. Obiektywy takie zapewniają najwyższą jakość obrazu, jednak przy sporadycznym wykonywaniu zdjęć makro lepiej zainwestować w zoom makro.
Obiektywy makro Są to konstrukcje stworzone wyłącznie z myślą o lustrzankach, a ich ceny zaczynają się od 1000 zł. Wyposażone w zaawansowane ukła-
26
CHIP FOTO · VIDEO digital
wątpienia najbardziej uniwersalnym kompromisem między wygodą użytkowania a jakością uzyskiwanych zdjęć. Niektóre wyposażone są w dodatkowy przełącznik makro lub mają rozszerzony zakres odległości ostrzenia i umożliwiają osiągnięcie skali odwzorowania 1:2 gdy fotografujemy z odległości 50 cm. Jeśli wybierzemy osprzęt producenta niezależnego, np. Sigmę, możemy zaoszczędzić sporo pieniędzy, jednak uważajmy: wiele tanich obiektywów oznaczonych symbolem Macro oferuje skalę odwzorowania zaledwie 1:3,5 a nawt mniejszą!
Soczewki nasadkowe Zoomy makro Zoom to najpopularniejszy typ obiektywu dla lustrzanki, a jego wersja 24–80 mm jest bez
Soczewki tego typu mocowane są do gwintu filtra z przodu obiektywu. Pozwalają one zwiększyć skalę odwzorowania bez straty ja-
sności obiektywu, co jest ich największą zaletą. Zwykle występują w kompletach zawierających trzy soczewki o różnej sile skupiającej. Są to akcesoria służące do wykonywania makrofotografii, które w łatwy sposób można zamontować do aparatu kompaktowego, chociaż często wymaga to zastosowania dodatkowej tulei pośredniej. Kosztują od 30 do 60 zł za sztukę.
Pierścienie odwrotnego mocowania Bardzo ciekawym dodatkiem, dokręcanym do standardowego lub szerokokątnego obiektywu lustrzanki, który pozwala na podłączenie go do korpusu aparatu „tyłem do przodu”, są pierścienie odwrotnego mocowania. Ponieważ obiektywy do współczesnych lustrzanek mają budowę niesymetryczną pod względem
optycznym, odwrócenie układu soczewek pozwala na wykonywanie zdjęć z mniejszych odległości. Podczas ich stosowania niezbędna jest wyjątkowa ostrożność, aby nie zarysować tylnej soczewki obiektywu. Wadą jest to, że zwykle nie funkcjonuje elektroniczne sterowanie otworem względnym (ale nadal działa mechaniczny pierścień przysłony, np. w większości obiektywów systemu Nikona), chociaż istnieją bardziej zaawansowane konstrukcje, przenoszące całe sterowanie obiektywu. Pierścienie działające wyłącznie w trybie manualnym kosztują od 30 do 200 zł, w zależności od korpusu aparatu.
ostrzenia, dzięki czemu zwiększa się skala odwzorowania. Zwykle sprzedawane są w postaci zestawu trzech pierścieni o różnej grubości, które można ze sobą łączyć. Ważne, by przenosiły pełne sterowanie na obiektyw – brak tej funkcji często uniemożliwia pomiar światła przez korpus (np. w Nikonach D100/70/50). Pierścienie pośrednie zmniejszają jasność przymocowanego za ich pośrednictwem obiektywu, gdyż zwiększa się ogniskowa układu obiektyw-pierścień. Zestaw trzech pierścieni kosztuje od 400 do 700 złotych.
Pierścienie pośrednie
Podobnie jak pierścienie odwrotnego mocowania, umożliwiają zamontowanie obiektywu „tyłem do przodu”, jednak nie bezpośrednio do korpusu aparatu, a do przymocowanego
Montowane pomiędzy obiektywem a korpusem aparatu pozwalają zmniejszyć odległość
Pierścienie łączące
CHIP FOTO · VIDEO digital 27
[Z okładki • Makrofotografia]
Skala odwzorowania
Skala odwzorowania (zwana też skalą reprodukcji) to stosunek wielkości fotografowanego obiektu do jego obrazu na materiale światłoczułym bądź matrycy. Gdy obraz ten jest wielkości fotografowanego przedmiotu, mamy skalę odwzorowania 1:1. Za „prawdziwą” makrofotografię przyjęło się uważać zdjęcia o większej skali reprodukcji, a więc takie, na których obraz przedmiotu jest większy od oryginału. Należy się tu pewne wyjaśnienie: skala odwzorowania nie
do niego obiektywu. Pełni on wówczas rolę soczewki nasadkowej o dużej sile skupiającej. Pozwala uzyskać skalę odwzorowania powyżej 1:1, jednak jakość obrazu przy krawędziach kadru często pozostawia wiele do życzenia. W trakcie stosowania takiego zestawu działa zarówno autofokus, jak i sterowanie przysłoną oraz pomiar światła. Cena takiego pierścienia to około 30 zł, najłatwiej zaś go kupić (podobnie jak pozostałe przejściówki) w sklepach internetowych bądź na Allegro.
Mieszki Najlepszą metodą na uzyskanie wysokiej jakości zdjęć przy dużej skali odwzorowania jest
28
CHIP FOTO · VIDEO digital
5:1
2:1
1.6:1
1:1
przenosi się bezpośrednio na wielkość obrazu przedmiotu względem kadru. Aby określić, jak duży będzie fotografowany obiekt na zdjęciu, musimy uwzględnić rozmiar matrycy czy też materiału światłoczułego. Ponieważ wszystkie amatorskie aparaty cyfrowe mają matryce mniejsze niż klatka filmu małoobrazkowego, wskutek zmniejszenia kąta widzenia uzyskujemy silniejsze powiększenie obrazu, niż otrzymalibyśmy w analogowym aparacie mało-
zastosowanie mieszka. Działa on podobnie jak pierścień pośredni, jednak odległość obiektywu od korpusu można regulować płynnie i z dużą precyzją. Ponieważ mieszek umożliwia uzyskanie bardzo dużego wyciągu obiektywu, osiągane skale są również imponujące, jednak ze względu na bardzo duże prawdopodobieństwo poruszenia zdjęcia konieczne jest użycie statywu. Trzeba też uważać na oświetlenie, gdyż mieszek ma spore rozmiary i łatwo może rzucić cień na fotografowany obiekt. Również spadek jasności układu obiektyw-mieszek jest bardzo duży, dlatego niemal zawsze trzeba użyć lampy błyskowej (najlepiej pierścieniowej).
obrazkowym. Dlatego też, aby uzyskać cyfrową lustrzanką powiększenie uznawane za makro, wystarczy obiektyw, który ma skalę reprodukcji mniejszą niż 1:1. Z tego samego powodu nie podaje się skali odwzorowania dla obiektywów montowanych w kompaktowych cyfrakach; pozwalają one na wykonywanie zdjęć makro w skalach reprodukcji mniejszych niż 1:1 — niestety, zwykle z bardzo małych odległości.
Telekonwertery Ich przeznaczenie to wydłużenie ogniskowej obiektywu. Montowane są, podobnie jak pierścienie pośrednie i mieszki, pomiędzy obiektywem a korpusem lustrzanki. Najczęściej spotykane odmiany opisywane są jako 1,4x oraz 2x, i o taki współczynnik należy też przemnożyć ogniskową stosowanego obiektywu. Niestety, powodują znaczne obniżenie jasności obiektywu: wersja 2x zmniejsza ją o 2 EV a 1,4x o 1E V. Często powodują znaczny spadek ostrosci obrazu, dlatego ich stosowanie ma sens tylko w połączeniu z obiektywami wysokiej klasy, najlepiej stałoogniskowymi.
Z O K Ł A D K I Fotografowanie roślin i owadów
TAJEMNE ŻYCIE ŁĄKI Odkrywanie pilnie strzegącego swych tajemnic świata przyrody wymaga od nas nie tylko umiejętności fotograficznych, ale i znajomości życia roślin i owadów.
P.H.D., oprac. Marcin Pawlak
DOBRANA PARA: W sposób dla nas niedostrzegalny toczy się bogate i intrygujące życie roślin, którego nieodłącznym elementem są owady.
30
CHIP FOTO · VIDEO digital
]
T
ajemniczy świat kwiatów dostarcza nam intrygujących przykładów doskonałej organizacji życia na naszej planecie. O związkach roślin i owadów krążą opowieści, przy których bledną historie z „Baśni tysiąca i jednej nocy”. Aparat cyfrowy to potężne narzędzie umożliwiające eksplorację tego, co nieuchwytne dla ludzkiego oka. Wystarczy wyjść do ogrodu lub pójść do parku, na łąkę czy też do lasu. Byłoby cudownie móc zgłębić pilnie strzeżone tajemnice lasów deszczowych czy pustyń, ale nasza pierwsza wyprawa może rozpocząć się w pobliżu domu. Bez dogłębnej znajomości tematu nie da się jednak wykonać imponujących zdjęć. Tak jak w przypadku fotografii sportowej, nieco wiedzy pozwoli nam wydobyć z tematu o wiele więcej, a dzięki zdolności wnikliwej obserwacji nasze zdjęcia nabiorą blasku. Podobnie jest ze światem przyrody, ale pamiętajmy, że nie chodzi tu o wiedzę encyklopedyczną, lecz o choć odrobinę pasji. Zwykle czeka nas długotrwała obserwacja, nagrodą zaś będzie radość z poznawania i fotografowania wszelkich przejawów życia. Kwiaty możemy spotkać niemal wszędzie – często rosną nawet wzdłuż szos i chodników. Niektóre gatunki mają duże zdolności adaptacyjne, inne mają spore wymagania dotyczące gleby, wilgotności, światła oraz owadów. Wgląd w różne typy siedlisk procentuje wiedzą, jakich roślin, kwiatów i owadów możemy oczekiwać w konkretnym miejscu. Zwykła łąka lub pastwisko może być domem dla wielu gatunków roślin i owadów. Wiosną szukamy wyki, rzeżuchy, mniszka lekarskiego, a przy odrobinie szczęścia odnajdziemy szachownicę kostkowatą. Dobrze utrzymane tereny leśne obfitują w wiele gatunków roślin. Sekret tego bogactwa tkwi w rozsądnej gospodarce, polegającej na planowej wycince i sadzeniu drzew. Pora wiosenna to okres rozkwitu zawilców białych oraz dywanów subtelnie pachnących dzwonków, dla urozmaicenia przetykanych czerwonym wyżpinem i żółtym arcydzięglem. Spotykane wiosną motyle mienią się przeróżnymi kolorami. Do najciekawszych należą zorzynek rzeżuchowiec i bielinek. Wraz z ociepleniem pojawiają się siarkowożółte mokosze cierniowiaki i cętkowane osadniki egeria, a pszczoły ruszają na poszukiwanie nektaru.
ROŚLINY I CZŁOWIEK: Maki, których nasiona zostały odsłonięte dzięki zaoraniu ziemi, opanowały całą łąkę. Są to rośliny, które od wieków towarzyszą człowiekowi.
Górskie łąki Gdy u podnóża górskich szczytów rozkwitają łąki, spotkać tam można wiele fotogenicznych roślin. Na występach skalnych i w piargach na nasz obiektyw czekają pierwiosnki. Im wyżej, tym później dociera wiosna, a o wczesnej porze roku niewiele będzie owadów (motyle, takie jak dostojki, górówki i modraszki pojawiają się kilka tygodni później). Trzeba pamiętać, że wiele pięknych, górskich gatunków roślin (np. szarotka alpejska) objętych jest ścisłą ochroną.
W środowisku wodnym, na przykład przy wolno płynących rzekach, szczególnie na glebach kredowych i bogatych w wapń, rosną białe jaskry. Na spokojniejszych i głębszych odcinkach rzeki pojawiają się pierwsze pąki białych i żółtych lilii wodnych. Podmokłe doliny rzeczne charakteryzuje ogromne bogactwo kwiatów, pośród których wiosną rozkwitają wyżpiny i kłobuczki pospolite. W nich często odnajdziemy pięknego zorzynka rzeżuchowca, składającego swe pomarańczowe jaja na rzeżusze lub gorczycy.
Zwyczaje owadów Nad rzeką Przetrwanie wszelkich form życia zależy od dostępu do wody. Na bagnach, torfowiskach oraz wokół jezior i sadzawek rośnie wiele bardzo intrygujących roślin. Na terenach podmokłych występują gatunki owadożerne, takie jak tłustosz i rosiczka. Wiosna jest porą goryczki, koniczyny, nagietków i jaskrów, a wśród owadów jako pierwsze pojawiają się świtezianki (gatunek ważek równoskrzydłych).
Dla pełnego poznania życia roślin niezbędna jest wiedza o zwyczajach owadów, które same w sobie stanowią interesujący temat dla fotografii. Niektóre gatunki motyli, np. rusałki, hibernują i są pierwszymi, które pojawiają się wraz z wiosennym ociepleniem. Owady, które zimują w postaci poczwarki, gąsienicy lub w jajach, w swej dorosłej postaci pojawiają się później, gdyż potrzebują czasu na przeobrażenie.
CHIP FOTO · VIDEO digital
31
[Z okładki • Fotografowanie roślin i owadów]
Raj dla owadów Jeśli chcemy, by w naszym ogrodzie pojawiło się wiele fotogenicznych owadów, przyciągnijmy je sadząc obok innych roślin rozchodniki oraz astry. Grządka lawendy działa niczym magnes na wiele gatunków pszczół i motyli. Trawiaste łąki i brzegi rzek przyciągają wiele gatunków owadów. Nawet małe sadzawki w centrum miasta zamieszkują świtezianki i inne ważki. Niektóre ćmy kolorystyką dorównują motylom — te większe, na przykład zmroczniki, wybiorą drzewa, na których umieścimy rozpuszczony cukier. Butwiejące drewno może stać się domem dla chrząszczy, a przy odrobinie szczęścia ujrzymy wśród nich jelonka rogacza. Ogród sprzyja wykonywaniu doskonałych zdjęć owadów — wystarczy mieć pod ręką aparat, a na pewno nadarzy się odpowiednia okazja.
BRYGADA OCZYSZCZANIA: Biedronki to chrząszcze, które są prawdziwym skarbem dla wszystkich ogrodników: wyróżnia je niezaspokojony apetyt na mszyce.
SMAKOWITY KĄSEK: Żółciaki siarkowe zgromadzone na ostrokrzewie morskim. Zasadzona w ogrodzie w pobliżu morza roślina stanowi ogromną pokusę dla wielu owadów.
Cały cykl rozpoczyna się już wczesną wiosną, ale dopiero czerwiec i lipiec są najlepszymi miesiącami do fotografowania owadów. Najlepiej poszukać wilgotnych, kwitnących łąk w pobliżu zbiorników wodnych, które zamieszkują roje owadów. Jeżeli zatrzymamy
się na dłużej przy kwiecie pietruszki lub cykuty, za dnia zaobserwujemy odwiedziny wielu owadów. Na bogatych w nektar kwiatach często spotkamy motyle – zwłaszcza na lawendzie i lucernie. Motyle najłatwiej fotografować, gdy wygrzewają się w porannym lub wieczornym słońcu. Aby na zdjęciach uzyskać dobrą ostrość skrzydeł, oś aparatu ustawiamy prostopadle do ich płaszczyzny, co gwarantuje najlepsze wykorzystanie głębi ostrości. Im mniejszy otwór przysłony, tym lepiej (dla lustrzanki co najmniej f/8), chociaż w przypadku większych motyli i przy uważnym kadrowaniu często wystarczy f/5.6. Pszczoły i osy chętnie ucztują na kwiatach, pozostawiając nam sporo czasu na kadrowanie. Podobnie świerszcze i koniki polne, ale podchodzić należy do nich ostrożnie – często zdarza się, że chowają się za łodygą, jeśli podejdziemy na tyle blisko, żeby pstryknąć zdjęcie. Większość owadów wyczuje naszą obecność dopiero z pewnej odległości, zatem obiektyw makro o ogniskowej 180–200 mm powinien wystarczyć, by pozostać niezauważonym. Trudniej będzie zrobić zdjęcie cyfrowym kompaktem, który dla osiągnięcia odpowiedniej skali odwzorowania wymaga bliższego podejścia.
PEŁZAJĄCE ELEGANTKI: Chociaż ćmy są zwykle brązowego lub szarego, na ogół mało atrakcyjnego koloru, to jednak ich gąsienice cechuje ogromne bogactwo barw. Stanowią doskonały temat dla osób rozpoczynających swoją przygodę z makrofotografią – zajęte wyłącznie jedzeniem, pozwalają się fotografować bez przeszkód...
W poszukiwaniu roślin i owadów Latem w każdym siedlisku zaobserwować można przeróżne rośliny i małe zwierzęta – w trakcie letnich wędrówek możemy napotkać wiele z nich.
ŁĄKI
LASY
WYBRZEŻE
GÓRY
JEZIORA I SADZAWKI
RZEKI I STRUMIENIE
WYSTĘPY SKALNE
TERENY PRZEOBRAŻONE
Wiosną łąki nie oferują jeszcze pełnego bogactwa kwiatów, chyba że przebywamy na wakacjach na południu Europy. Źródłem kolorów mogą być kaczeńce, drobne żonkile, stokrotki oraz mlecze. Ich obserwowane z dołu skupiska robią niesamowite wrażenie.
Tuż przed pojawieniem się pierwszych liści w koronach drzew stary las odsłania przed nami swe fantastyczne poszycie, pełne dzwonków, dzikich żonkili i zawilców. Na zdjęciach świetnie prezentują się podświetlone liście paproci i pękające pąki drzew.
Nadmorskie wydmy nie są zbyt żyzne, ale i tu można znaleźć przepiękne kwiaty, jak kruszczyk rdzawoczerwony czy fiołek nadmorski.
W górach kwiaty mogą pojawić się nawet z dwumiesięcznym opóźnieniem w stosunku do wybrzeża i nie będzie ich zbyt wiele. Jeżeli bardzo pragniemy widoku kwiatów, sporo do zaoferowania mają tereny górskie Francji, Włoch, Hiszpanii i Grecji, szczególnie tam, gdzie występują gleby wapienne.
Nad powierzchnią i wokół zbiorników wodnych wiosną pojawiają się przepiękne kościenice wodne, a także, jako jedne z pierwszych, żółte irysy. Podwodny mikroświat obfituje w niewielkie rośliny i zwierzęta.
Brzegi rzek porastają rośliny i zamieszkują je owady, wśród nich komary i gzy, a więc miejmy się na baczności! Poszukajmy rzeżuchy i gorczycy, które wabią zorzynka rzeżuchowca.
W górskich regionach, po stopnieniu śniegu, podróżnicy napotkają prawdziwe skarby — skalnice, pierwiosnki, dzwonki alpejskie i inne doskonale przystosowane do trudnych warunków rośliny.
Wiosną w ogrodach kwitną krokusy, narcyzy i tulipany, a jeśli mamy szklarnię, nasze oczy cieszyć będą także irysy, a później szachownice kostkowate. Kwitną drzewa oraz krzewy, wśród nich wiśnie i jabłonie.
32
CHIP FOTO · VIDEO digital
CHIP FOTO · VIDEO digital
33
[Z okładki • Fotografowanie roślin i owadów] W ciepłe dni możemy dość często obserwować zachowania godowe owadów. Szczególnie interesujące są występujące w pobliżu sadzawek i strumieni ważki świtezianki, których ciała wiją się w zmysłowym tańcu. W ich zachowaniu nie ma zwykle pośpiechu, ale poirytowane naszą obecnością mogą odlecieć wyżej, a wówczas przyda się obiektyw o dłuższej ogniskowej (teleobiektyw z zoomem). Rośliny stanowią często pokarm dla larw, czyli wczesnych form cyklu rozwojowego owadów. Gąsienice są zwykle bardzo barwne, a zajmując się prawie wyłącznie jedzeniem, stanowią wyśmienity temat dla makrofotografii. Należy jednak być ostrożnym, gdyż wiele z nich pokrywają parzące włoski. Jaja owadów, często o średnicy poniżej jednego milimetra, mogą być fotografowane z użyciem mieszków lub pierścieni pośrednich, które wraz z obiektywem makro oferują wielokrotne powiększenie.
Egzotyczne rośliny i kwiaty Najwyraźniejszy związek owadów i roślin można dostrzec w świecie roślin owadożernych. Wśród nich najbardziej fotogeniczne są tłustosze o liściach zaopatrzonych w małe lepkie kulki, za pomocą których chwytają owady (od niewielkich komarów po świtezianki). Spotkać je można u nas m.in. na Suwalszczyźnie. Jeszcze bardziej efektowne są, niewystępujące w Polsce (choć wiele osób hoduje je w doniczkach) muchołówki amerykańskie. Mają one składające się z dwóch połówek liście tworzące pułapkę, która zatrzaskuje się po podrażnieniu umieszczonych wewnątrz włosków czuciowych. Wielu osobom udało się sfotografować bezradne owady schwytane przez tych doniczkowych drapieżców. Duże wyzwanie dla fotografa stanowią pływacze ze swoimi maleńkimi pęcherzami, w które chwytają niewielkie organizmy wodne. Uchwycenie na zdjęciu pęcherzyków wy-
maga mieszka i ponadsześciokrotnego powiększenia. Egzotyczne rośliny tropikalne można hodować w domu lub w szklarni, lub też znaleźć w ogrodach botanicznych. Ze względu na przedziwny wygląd i złożoną budowę jednymi z najbardziej intrygujących kwiatów są orchidee, których płatki przybierają przeróżne formy. Mogą one przypominać sakiewkę, owada, a nawet niewielką człekokształtną figurkę. Dzikie orchidee wykazują nieco mniejsze zróżnicowanie: jedne mają niewielkie „ramiona”, podczas gdy inne przypominają dużą, włochatą pszczołę. Trójwymiarowość orchidei stanowi spore wyzwanie z punktu widzenia głębi ostrości. Zacznijmy od ustawienia aparatu nieznacznie z boku i fotografujmy z góry, tak aby uzyskać najlepszą ostrość w interesującym nas obszarze. Kaktus rośnie świetnie nawet na parapecie okiennym, a gdy zakwita, staje się bardzo atrakcyjnym obiektem do fotografowania.
Piękno upływającego czasu Liść rozwijający się z pąku lub poczwarka przeobrażająca się w motyla to wprost wymarzone okazje do wykonania serii zdjęć poklatkowych. Tryb poklatkowy jest dostępny w niektórych aparatach cyfrowych lub po zainstalowaniu specjalnego oprogramowania w przypadku podłączanych do komputera lustrzanek cyfrowych. Ten sposób pracy można również zaprogramować na niektórych przewodowych samowyzwalaczach. W przypadku liści i kwiatów, których pąki otwierają się w równym tempie, możemy zaobserwować czas jednego otwarcia, a na jego podstawie obliczyć odstęp czasowy między zdjęciami. Trudniej przewidzieć przeobrażenia owadów. Na przykład motyle przeobrażają się szybko —
34
CHIP FOTO · VIDEO digital
rosnące skrzydła rozrywają poczwarkę. Na dzień przed tą chwilą po bokach powłoki dostrzegalne są już zarysy skrzydeł. Tropikalną poczwarkę można zakupić u hodowcy motyli — ma ona spiczasty odwłok, którego koniec jest delikatnie przyklejony do kawałka gałązki, tak że poczwarka może z niej zwisać. Możemy też hodować gąsienice i karmić je do czasu przepoczwarzenia. Mocujemy gałązkę na sztywno lub umieszczamy ją w słoiku, upewniając się, że owad ma wystarczająco dużo miejsca na rozpostarcie skrzydeł.
Etap, podczas którego motyl, delikatnie kołysząc się, pompuje płyn do skrzydeł, odbywa się stopniowo. Możemy wykonać kilka pierwszych zdjęć samodzielnie, a następnie ustawić czas od dwóch do pięciu minut pomiędzy kolejnymi klatkami. Innym owadem, którego przepoczwarzanie ma spektakularny przebieg, jest ważka. Nimfa wspina się po łodydze trzciny na skraju sadzawki i pęka, uwalniając dorosłego osobnika. Ten, wisząc przez pewien czas, suszy skrzydła przed pierwszym lotem.
ROŚLINNI DRAPIEŻCY: Nagły koniec uwięzionej przez rosiczkę muchy.
[Z okładki • Fotografowanie roślin i owadów] Grzebienie z kolcami mają często bardzo ciekawą geometrię, a te ostatnie są zwykle różnokolorowe. Można je fotografować parami lub trójkami, kierując obiektyw w sam środek ich układu. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko to, co nazywamy roślinami tropikalnymi, charakteryzuje się dużymi rozmiarami i jaskrawymi barwami. Wizyta w kwiaciarni to doskonała okazja zdobycia wielu egzotycznych gatunków. Nie wymagają dużego powiększenia i pozostawiają wiele miejsca dla inwencji twórczej, przejawiającej się na przykład w zastosowaniu małej głębi ostrości w celu rozmycia tła fotografowanych pręcików.
Niech się stanie światłość Oświetlenie może wzbogacić lub zniszczyć każdą kompozycję roślinną. Niewielkie zachmurzenie, które gwarantuje łagodne cienie
i miękkie światło, oznacza dla fotografa przyrody najlepsze warunki pracy. Krople porannej rosy nadają zdjęciu dużo świeżości. Zarówno rankiem, jak i późnym popołudniem mały kąt padania światła podkreśla szczegóły. Podświetlenie eksponuje niewielkie włoski na łodydze i rozświetla koronę kwiatu. Do fotografowania roślin doskonale nadaje się filtr polaryzacyjny, który wzmacnia błękit nieba i wzbogaca kolory poprzez zatrzymanie powstających na powierzchni liści i kwiatów odblasków. Przenośne odbłyśniki (blendy) przydadzą się do doświetlenia zacienionych miejsc. Wbudowana lampa błyskowa, zastosowana wraz z matrycowym pomiarem ekspozycji, zapewni doskonałe dopełnienie światła dziennego pod warunkiem, że ustawimy aparat na niedoświetlenie ekspozycji dla światła zastanego. Niewłaściwe użycie zewnętrznej lampy błyskowej może zaowoco-
wać ostrymi cieniami, ale niewielkie źródło w połączeniu z nasadką rozpraszającą, ustawione w pobliżu obiektu, pozwoli na uzyskanie delikatnych cieni. Do tego celu doskonale nadają się niewielkie pierścienie lub oddzielne palniki lamp do makrofotografii, które dodatkowo zapewniają większą różnorodność oświetlenia, jeśli możliwe jest zróżnicowanie natężenia światła obu błysków. Ich niewielka moc powoduje, że musimy ustawiać je bliżej obiektu, i z tego też względu najlepiej współpracują z obiektywami makro o ogniskowej od 60 do 105 mm.
Kompozycja w zbliżeniu Wykonanie dobrych zdjęć kwiatów nie powinno być dziełem przypadku – jest możliwe wyłącznie przy uważnym i świadomym kadrowaniu. Pamiętajmy, że kwiaty są nieruchome, tak więc jeśli chcemy wywołać u widza silne
Mikroświat i jego tajemnice
Światło do zadań specjalnych Wyjątkowe zdjęcia roślin muszą być przemyślane i precyzyjnie wykonane. Trzeba być przygotowanym na możliwość wystąpienia najróżniejszych problemów.
Fotomikrografia otwiera przed nami dostęp do tego, co na co dzień pozostaje poza zasięgiem ludzkiego oka... Spokrewniona z makrofotografią (skala odwzorowania od 1x do 10x) fotomikrografia umożliwia powiększenia do 25x. Niestety, specjalistyczne obiektywy są bardzo drogie. Tanią i dobrą alternatywę stanowi obiektyw mikroskopowy o powiększeniu od 5x do 10x, połączony z mieszkiem (na przykład adapterem firmy SRB Film Service, www.srbfilm.co.uk). Umożliwia on zupełnie nowe spojrzenie na otaczający świat i stanowi wprost niewyczerpany środek dla inwencji twórczej. Dzięki nim możemy fotografować przy-
pominające igły włoski pokrzyw, łuski, z których zbudowane jest skrzydło motyla, czy pyłek na pylniku kwiatowym. Niestety, poważny problem stanowi stabilizacja sprzętu — aparat i mieszek muszą być dobrze zamocowane. Niezmiernie ważne staje się precyzyjne ustawienie ostrości, o której głębi decydują ułamki milimetra. Obiektyw mikroskopowy nie ma, niestety, mechanizmu przysłony. Specjalistyczne obiektywy makro mają go oczywiście, lecz przysłonę pozostawiamy maksymalnie otwartą ze względu na to,
BURSZTYN: Miliony lat temu te komary zostały uwięzione w żywicy, która następnie stwardniała i zamieniła się w bursztyn. Zdjęcie wykonano za pomocą 38-milimetrowego obiektywu z mieszkiem makro firmy Olympus.
36
CHIP FOTO · VIDEO digital
POD SŁOŃCE: Podświetlenie od tyłu jest doskonałym sposobem na wydobycie delikatnej natury często półprzezroczystych torebek nasiennych, liści i kwiatów. Pomiar światła wykonujemy dla nieba, aby uzyskać jedynie kontury, lub punktowo na fotografowanym obiekcie, aby uwiecznić jego szczegóły.
że mieszek zmniejsza efektywny otwór względny nawet do f/128 i mniejszego. Doskonałym źródłem światła jest lampa błyskowa. Stosujemy słaby pojedynczy błysk z niewielkiej odległości, nie zwracając uwagi na pomiar TTL, gdyż aparat cyfrowy umożliwia eksperymenty ze światłem. Zmieniamy natężenie światła lub odległość lampy od obiektu, a efekt końcowy sprawdzamy na wyświetlaczu. Zapisujemy ustawienia, tak aby móc później łatwo wybrać najlepsze z nich.
SKRZYDŁO MOTYLA: Błękit skrzydeł motyla Morpho menelaus, uwieczniony z wykorzystaniem 20-milimetrowego obiektywu z mieszkiem makro firmy Canon. Kąt padania światła zmieniano do momentu uzyskania najbardziej nasyconego błękitu.
Naprawdę trudno przewidzieć, w którym momencie purchawka uwolni swoje zarodniki, a delikatny podmuch lub nawet nasz oddech może zniszczyć efekt. Dlatego lepiej umieścić fotografowany grzyb w szklanym akwarium. Ciepło dostarczone za pomocą zamontowanej nad akwarium lampy (lub dwóch dla równowagi) przyspiesza dojrzewanie zarodników. Moment ich uwolnienia jest trudny do przewidzenia, a wykorzystanie trybu poklatkowego i lampy błyskowej nie gwarantuje sukcesu. Krótki czas naświetlania w połączeniu ze światłem z lampy wolframowej, która wywołuje powstawanie prądów konwekcyjnych, pozwoli uchwycić wstęgi unoszących się zarodników. Najpierw wybieramy dla całej serii otwór przysłony z kilkusekundowym czasem naświetlania (aby było to możliwe, odsuwamy lampy). Teraz konieczna będzie cierpliwość — w przypadku wielu purchawek uwalnianie zarodników odbywa się stopniowo. Aby uwiecznić gwałtowne uwolnienie nasion ze strąka, możemy użyć lampy błyskowej ze specjalnym wyzwalaczem na podczerwień. Wyrzucane nasiona przecinają promień, powodując wyzwolenie błysku lub serię błysków flesza. Prawdziwym wyzwaniem jest zorganizowanie sesji na wolnym powietrzu.
[Z okładki • Fotografowanie roślin i owadów]
NIE WSZYSTKO OSTRE: Przy małej głębi ostrości wyodrębniamy interesującą nas część i bardzo precyzyjnie ustawiamy ostrość – tylko najbliższa, kolczasta krawędź liści agawy jest ostra.
wrażenie nie możemy bazować wyłącznie na kolorze i kształcie. Zasadnicze znaczenie ma odpowiednie rozmieszczenie elementów kompozycji – na początek, wykorzystując zasadę trójpodziału, umieszczamy kwiat lub jego środek poza centrum kadru. Aby nadać zdjęciu dynamikę, szukamy ułożonych na ukos łodyg i liści. W przypadku pojedynczego kwiatu wybieramy taki kąt widzenia, który podkreśli jego geometrię; patrząc na grupę kwiatów, szukamy tworzonych przez nie form. Nawet pojedyncza roślina dostarcza fotografowi bardzo wielu możliwości – od maksymalnych zbliżeń po zdjęcia na tle krajobrazu. Naturalnie, bardzo ważny jest dobór odpowiedniego obiektywu. Zastosowanie teleobiektywu i dużego otworu przysłony pozwoli wyeksponować kwiat i rozmyć tło, podczas gdy obiektyw szerokokątny zapewnia doskonałą ostrość nie tylko pierwszego planu, ale także tła, nawet odległych szczytów górskich.
W wielu wypadkach ważna jest także głębia ostrości, duży otwór względny pozwoli nam uzyskać delikatne rozmycie tła. Tak wykonana fotografia może robić naprawdę duże wrażenie, ale nie sądźmy, że każde zdjęcie kwiatu z rozmytym tłem będzie ciekawe. Więcej na temat operowania głębia ostrości pisaliśmy w FVd 6/2005 na s. 96–101. To, co wywołuje nasz zachwyt, to bez wątpienia kolor kwiatów, który jest także ważnym składnikiem kompozycji. Często najlepszym sposobem na udane zdjęcie kwiatu jest wykonanie ujęcia na tle zieleni liści lub błękitu nieba. Pamiętajmy, że starając się ukazać kamuflaż pająka ukrytego wśród płatków, mamy do czynienia z bardzo niewielkimi różnicami odcieni. Z kolei zielony konik polny na tle czerwonego tulipana to dwa główne kolory i silny kontrast. Jednakże wówczas, gdy chcemy uchwycić fakturę powierzchni, bezkonkurencyjna będzie fotografia czarno-biała.
Wzór to bardzo ważny składnik kompozycji, który w świecie roślin jest obecny wszędzie. Kwiaty kochają symetrię. Może ona być dwustronna, gdy mamy do czynienia z dwiema identycznymi połówkami, lub promienista, z wieloma wcięciami, tak jak w przypadku stokrotek. Żyłki liścia tworzą najróżniejsze wzory – od linii równoległych (trawy, lilie) aż po skomplikowaną siatkę geranium. Liście owinięte spiralnie wokół łodygi i nasiona ułożone w słoneczniku tworzą wzory znane pod wspólną nazwą ciągów Fibonacciego. Wzory roślinne dostarczają fotografowi nieskończonych możliwości. Liść możemy na przykład podświetlić na oknie lub za pomocą lampki, wypełniając kadr wzorem utworzonym przez żyłki. Powiększenia roślin, nasion i liści odsłaniają ciekawe wzory i wnoszą do obrazów sporo świeżości. Do wykonywania podświetlonych zdjęć płaskich obiektów, takich jak np. liście, świetnie nadaje się skaner do negatywów – wystarczy liść zeskanować na ustawieniach diapozytywu. Nie zniechęcajmy się, gdy na dworze panuje niesprzyjająca pogoda. Zwolenników pięknej aury ominie bardzo wiele – w deszczowy dzień kwiaty oczarowują barwami, a krople wody dodają im świeżości. Możemy użyć kropli jako obiektywu i sfotografować kwiat znajdujący się kilka centymetrów za nią, przy czym powietrze powinno być w takiej chwili nieruchome.
Martwa natura w warunkach domowych Fotografowanie martwej natury jest bardzo ciekawym zajęciem, któremu można oddawać się w zaciszu własnego domu... Martwą naturę można fotografować lustrzanką cyfrową przy użyciu dowolnego obiektywu — od szerokokątnego po krótki tele — od 20 do 105 mm. Obiektyw szerokokątny nadmiernie eksponuje elementy tła, natomiast dłuższy obiektyw daje płaską, tradycyjną perspektywę portretową. Obejdźmy obiekt z cyfrakiem w ręku, a po odna-
lezieniu ciekawego punktu widzenia ustawmy aparat na statywie. Do wazonu lub pianki wkładamy bukiet kwiatów lub umieszczamy pojedynczy kwiat w wodzie lub probówce i w razie potrzeby unieruchamiamy go za pomocą zacisków, podpórek i stojaków. Najlepsze efekty daje miękkie,
rozproszone światło – boczne okno lub wnętrze oszklonej przybudówki przy niewielkim zachmurzeniu tworzy idealne warunki. Dodatkowe odbłyśniki pozwolą zredukować cienie i poprawić kontrast. Ustawienia zależą od natężenia światła. Aby uzyskać więcej szczegółów, ustawiamy czułość 100—200 ISO oraz otwór przesłony f/16—22 dla większej głębi ostrości lub f/2.8—5.6 dla mniejszej, a dopiero potem dobieramy właściwy czas naświetlania. Lampy fotograficzne lub zwykłe lampki stolikowe pozwalają ustawić właściwe oświetlenie; podświetlenie za pomocą trzeciej lampy eksponuje pojedyncze włoski, podkreśla półprzezroczystość i tworzy efekt halo. Lampa błyskowa bywa użyteczna tylko wtedy, gdy mamy możliwość sprawdzenia efektu końcowego (aparat cyfrowy). Tło nie powinno rozpraszać uwagi — wykorzystujemy naturalne materiały, takie jak kora lub kępki traw, oraz małą głębię ostrości.
TO NIE FOTOMONTAŻ: Krople wody wykorzystano jako obiektywy szerokokątne i za ich pomocą sfotografowano kwiaty wiśni znajdujące się kilka centymetrów z tyłu.
38
CHIP FOTO · VIDEO digital
WŁOCHATE KULE: Pąki, owoce i torebki nasienne mają często bardzo delikatną, bogatą strukturę, często liczne włoski i ciernie, które wyglądają niezwykle interesująco na zdjęciach wykonywanych pod światło.
[Z okładki • Fotografowanie roślin i owadów] daleko za nim. Ciekawy efekt dramatyzmu można uzyskać poprzez fotografowanie z niewielkiej wysokości. Ze względu na zniekształcenie perspektywy, spowodowane użyciem obiektywu szerokokątnego, kwiaty wydają się wtedy wyłaniać tuż przed obiektywem. Więdnące i umierające rośliny to nie znak, że możemy odstawić aparat. Czekają na nas, atrakcyjne na swój sposób, różnokolorowe jagody i torebki nasienne. Po ustawieniu pod światło swoją delikatną urodę odsłaniają przed nami nasiona traw i turzycy. Uważajmy przy ustalaniu parametrów ekspozycji, gdyż odrobina słońca w kadrze może spowodować błąd pomiaru i niedoświetlenie. Dlatego też najlepiej posługiwać się pomiarem punktowym lub centralnie ważonym. Aby uchwycić wszystkie szczegóły torebki nasiennej, upewnijmy się, że słońce znajduje się poza kadrem, ale podświetla włoski i łodygi.
Barwy jesieni
JAK CZŁOWIEK: Bardzo rzadka odmiana orchidei, której kwiaty przybierają przedziwną formę przypominającą uśmiechniętą twarz, ramiona, nogi... i ogon.
Inna perspektywa Pojedyncze kwiaty bywają naprawdę interesujące, a ich wpisane w krajobraz skupiska to prawdziwy hymn na cześć natury. Pełne uroku kwieciste łąki stanowią doskonały dodatek do zdjęć plenerowych. Najpiękniejsze są zwykle leżące ugorem pola, na które wdarły się zastępami żółtych, purpurowych i błękitnych kolorów maki, bławatki i nagietki. 40
CHIP FOTO · VIDEO digital
Teleobiektyw pozwala na zawężenie perspektywy i stworzenie wrażenia jeszcze większego zagęszczenia kwiatów. Z punktu widzenia możliwości kompozycyjnych bardziej przydatny okazuje się jednak obiektyw szerokokątny, który pozwala na doskonałe zbliżenia. Zróbmy użytek z odległości hiperfokalnej (w praktyce chodzi o ustawienie ostrości nieco za obiektem), dzięki której otrzymamy dużą głębię ostrości od danego obiektu do planu
Czas naświetlania ustawiamy dla łodygi, a jeśli okaże się ona zbyt ciemna, dodajemy wypełniający błysk flesza, sprawdzając efekt na wyświetlaczu. Jeżeli zależy nam na uchwyceniu samych sylwetek, fotografujemy wieczorem, umieszczając obiekt na tle jasnej części nieba w pobliżu słońca. W tych warunkach dokonujemy ustawień na światło, a nasz obiekt pozostanie ciemny. Jeśli jednak ze względu na zbyt ciemne niebo obiekt okaże się za jasny, możemy skrócić czas naświetlania o dwie trzecie do jednego lub więcej EV. Chociaż jesienią zmniejsza się różnorodność kwiatów i spada tempo przemian, to jednak przyroda ma wciąż wiele do zaoferowania. Na pierwszy plan wysuwają się grzyby ze swoimi różnorodnymi formami oraz obwieszona owocami bezlistna roślinność. Łagodne odcienie grzybów i ich lśniąca powierzchnia doskonale prezentują się w naturalnym świetle. Fotografowanie z małej wysokości z obiektywem szerokokątnym podkreśla kształt, a w bezwietrzny dzień możemy skorzystać ze statywu i ustawić dość długi czas naświetlania, nawet powyżej jednej sekundy. Różnorodność kolorów, kształtów i form dostarcza fotografowi ogromnego materiału i pozwala na wykorzystanie wszystkich umiejętności w praktyce. Czy istnieje lepszy sposób na sprawdzenie swojej wiedzy na polu makrofotografii, kompozycji, fotografii pejzażowej czy portretowej oraz na stworzenie obrazów o wysokich walorach artystycznych?
? A K N T A K Z A R P M T S O K CZY LU
? pakt y kom orów n a w t ma nso fotoa aawa . czy z bie wielu o cyfraka a k n ię a g o s z s e r i e w t z lus adaj p no awd Tania ytanie z na zaku ratu spr ch. p ię ia pa rman Takie jących s aki typ a tosowan Domink He u j s , d a y y dec dam etnych z owia kr Podp ej w kon i p e najl
FOT. MACIEJ KULCZYŃSKI
W
ciągu ostatnich kilku miesięcy na rynku fotografii cyfrowej nastąpiła prawdziwa rewolucja. Ceny cyberlustrzanek, do niedawna zarezerwowanych dla najbardziej doświadczonych – i zamożnych – fotoamatorów, spadły do poziomu konkurencyjnego wobec zaawansowanych aparatów kompaktowych, zwanych często (choć nie do końca słusznie) hybrydami. W związku z tym pojawiły się głosy, że dni hybryd są już policzone, a ich miejsce zajmą właśnie tanie lustrzanki – czy rzeczywiście? Niedoświadczone osoby, poszukujące dla siebie aparatu, dość łatwo na podstawie lektury forów internetowych mogą dojść do wniosku, że jedynym rozsądnym wyborem jest lustrzanka. Oferuje ona przecież lepszą jakość
zdjęć, większe możliwości rozbudowy oraz wygodniejszą obsługę. Pojawia się jednak pytanie: czy faktycznie każdy potrzebuje „cyberlustra”? Zaawansowane aparaty kompaktowe są zwykle tak skonstruowane, by spełnić większość wymagań fotoamatorów, zazwyczaj też są mniejsze i lżejsze od lustrzanek. Pozwalają kadrować na wyświetlaczu i kręcić filmy wideo, co z powodów konstrukcyjnych jest nieosiągalne w większości lustrzanek, często też wyposażone są w obiektywy o dużym zakresie ogniskowych. Urządzenia te różnią się na tyle istotnie, że dobrego wyboru dokonać można, jedynie kierując się własnymi potrzebami, a nie tylko ceną aparatu. Nic więc dziwnego, że wiele osób stoi przed dylematem: zaawansowany kompakt
czy amatorska lustrzanka. Z myślą o nich przygotowaliśmy poniższy poradnik, mający pomóc wybrać urządzenie najlepiej odpowiadające faktycznym potrzebom.
›
Szranki i konkury
Za dobry materiał do porównań w tych dwóch kategoriach uznaliśmy aparaty z oferty firmy Konica Minolta. Rola modelowego zaawansowanego kompaktu powierzona została cyfrakowi DiMAGE A200. Aparat ten zastępuje udany model A2, jego funkcje są jednak nieco okrojone w stosunku do poprzednika. Cięcia umożliwiły producentowi sprzedaż urządzenia w cenie konkurencyjnej przede w porównaniu z tanimi lustrzankami.
[Test• Aparaty kompaktowe kontra lustrzanki]
RÓŻNE SPOSOBY KADROWANIA: Uchylny i obrotowy wyświetlacz LCD, użyty w A200, jest wprawdzie mniejszy od ekraniku Dynaksa 7D, jednak umożliwia kadrowanie znad głowy i blisko ziemi. Użytkownikom lustrzanek pozostaje tylko wizjer optyczny.
SZYBKIE REGULACJE: Dwa pokrętła w lustrzance pozwalają w trybach priorytetu czasu lub przysłony sterować jednocześnie głównym parametrem oraz korekcją ekspozycji. Jedynym pokrętłem w kompakcie reguluje się wybrany parametr, a korekcja ekspozycji zagnieżdżona jest w jednym z menu szybkiego dostępu – wydłuża to znacznie czas potrzebny na zmianę parametrów.
Istotne jest to, że A200 pozytywnie wyróżnia się na tle innych zaawansowanych kompaktów dobrą jakością obrazu, rozbudowaną funkcjonalnością czy przemyślaną konstrukcją, ułatwiającą obsługę aparatu. Lustrzanką w tym pojedynku jest Dynax 7D – aparat, o którym można powiedzieć niemal to samo co o A200. Doskonała ergonomia, system mechanicznej stabilizacji matrycy Anti-Shake i wysoka jakość rejestrowanych fotografii – to najistotniejsze cechy urządzenia. Niestety, tańszy Dynax 5D nie był jeszcze dostępny podczas przygotowywania niniejszego artykułu – jego premiera przewidywana jest w najbliższych miesiącach bieżącego roku. Najważniejsza różnica pomiędzy lustrzanką a kompaktem ma znaczenie fundamentalne, dotyczy bowiem sposobu myślenia. Lustrzanka to system: korpus, obiektywy, akcesoria, rozbudowa bazy sprzętowej o niezbędne do fotografowania komponenty, a jednocześnie finansowa inwestycja, wielomiesięczne rozpracowywanie zalet i wad poszczególnych elementów. Kompakt to aparat, który po wyjęciu z pudełka ma wszystko, co niezbędne do wykonywania zdjęć. Nie wymaga on zastanawiania się nad tym, co dokupić, jest mniejszy, lżejszy i tańszy, z ustawie-
niami powodującymi, że zdjęcia wyglądają od razu „lepiej”: podostrzone, z silniejszym kontrastem i większym nasyceniem kolorów. Obie koncepcje znajdują swoich zwolenników.
›
Świat w obiektywie
Podczas zakupu cyfrowej lustrzanki pierwsza istotna decyzja, wynikająca z otwartości systemu, dotyczy wyboru obiektywu. Producenci mają w swojej ofercie zarówno „gołe” korpusy, jak i tak zwane kity, czyli zestawy złożone z aparatu i obiektywu zmiennoogniskowego. Najczęściej tanie i ciemne szkła kitowe (przymiotnik pochodzi oczywiście od angielskiego słowa „kit”, czyli zestaw, ale zwykle oznacza obiektyw o delikatnie mówiąc przeciętnych parametrach) zapewniają jakość obrazu wystarczającą do wykonywania odbitek w formacie 10×15. Ich zakres pokrywa pole widzenia obiektywów 28–90 mm (dla formatu 35 mm), czyli wystarcza do fotografowania z jednej strony krajobrazów, z drugiej niewielkich zbliżeń portretowych. Dynax 7D oferowany jest osobno lub w zestawie z nietypowym jak na zestaw szkłem. Obiektyw 17–35 mm f/2.8–4, o efektywnym zakresie 26–53 mm, trudno właściwie nazwać kitem, gdyż jest to
LUSTRZANKA KONTRA KOMPAKT: Zawodowcy docenią duże rozmiary Dynaksa 7D, gwarantujące stabilny uchwyt aparatu. Osoby stroniące od przenoszenia zbędnych, dużych ciężarów, zadowolą się mniejszym DiMAGE A200, który choć wydaje się filigranowy na powyższym zdjęciu, w rzeczywistości leży w dłoni równie pewnie jak lustrzanka.
wysokiej jakości konstrukcja produkowana dla Minolty przez Tamrona. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby zamiast takiego obiektywu zdecydować się na „spacerowy” zoom 28–75/2.8, skompletować kilka bardzo jasnych szkieł stałoogniskowych (np. 28/2, 50/1.4 czy 200/2.8), ewentualnie poszukać odpowiednich do potrzeb obiektywów u innych dostawców: Sigmy czy wspomnianego już Tamrona. Niełatwo jest sprecyzować zakres ogniskowych dostępnych w systemie: Minolta oferuje zarówno rybie oko 16 mm, jak i teleobiektyw 600 mm. Jeśli uwzględnić w kalkulacjach telekonwertery 1,4x i 2x, obiektywy specjalistyczne, np. do zdjęć makro oraz propozycje niezależnych producentów, liczba możliwości i kombinacji wydaje się nieograniczona. Wybierając DiMAGE’a A200, nie decydujemy o obiektywie. Kompakt ten ma zainstalowany niewymienny układ optyczny, pokrywający zakres 28–200 mm ze światłem f/2.8–3.5. Pomimo sporego przedziału ogniskowych, obiektyw ten oferuje przyzwoitą jakość obrazu na krańcach i bardzo dobrą przy środkowych ustawieniach zoomu. Zaletą jest mechaniczna kontrola nad ogniskową (rzadkość w cyfrowych kompaktach), pozwalająca na szybką i bardzo precyzyjną zmianę kąta widzenia. Nie trzeba specjalnie przypominać, że mechaniczny pierścień zmiany ogniskowej w wypadku obiektywów do lustrzanek jest standardem. Choć szkła użytego w A200 nie można wymieniać, to istnieje możliwość dokupienia konwerterów modyfikujących zakres dostępnych ogniskowych. Producent oferuje dwa modele o mnożnikach 0,8x (zapewniający pole widzenia ogniskowej 22 mm) i 1,5x (300 mm), dające zadowalającą jakość obrazu (patrz test
AUTOFOKUS: Wyboru trybu pracy można dokonać bez zaglądania do menu. Aparat oferuje, oprócz trybu manualnego, autofokus pojedynczy i ciągły oraz automatyczne przełączanie pomiędzy trybem pojedynczym i ciągłym.
w FVd 1/2005, s. 90). Podobne rozszerzenia sprzedają też inne firmy, np. Raynox. Nawet bez dodatkowych nasadek zakres ogniskowych jest wystarczający w większości zastosowań, wyłączając fotografię przyrodniczą i sportową, w których wymagane są bardzo długie teleobiektywy. Obiektyw ten oferuje tryb Macro, pozwalający na wykonywanie zdjęć z niewielkich odległości (25 cm). W świecie lustrzanek konieczne byłoby wyposażenie się w specjalistyczne „szkło” lub użycie soczewek makro, pierścieni pośrednich czy mieszków.
›
Każdemu według potrzeb
Zawodowiec, dla którego aparat fotograficzny jest narzędziem codziennego użytku, doceni rozmiary i masę Dynaksa 7D, gwarantujące stabilny, pewny uchwyt i komfort pracy. Dla fotoamatora, zabierającego aparat na wycieczki i imprezy, cenna z kolei będzie niewielka waga DiMAGE A200. Choć oba aparaty zauważalnie różnią się rozmiarami, zarówno D7D, jak i A200 pewnie leżą w dłoni, są znakomicie przemyślane w zakresie ergonomii użytkowania. Duże gabaryty D7D mogą początkowo wywoływać zniechęcenie. Praktyka pokazuje jednak, że dzięki doskonałemu wyważeniu korpusu możliwe jest np. wykonywanie nieporuszonych zdjęć z dłuższymi czasami ekspozycji (również z wyłączonym mechanizmem Anti-Shake), trudno też przypadkowo wypuścić go z dłoni. Dostęp do opcji jest prosty. Ilość pokręteł i przełączników na obudowie lustrzanki może osobę z mniejszym doświadczeniem przyprawić początkowo o zawrót głowy, jednak z czasem doceni ona starania projektantów. Dynaksa obsługuje się intuicyjnie i „na
pamięć”. Zmiana korekcji ekspozycji czy siły błysku to odruchowe użycie odpowiedniego pokrętła. Przestawienie aktywnego punktu AF umożliwia dostępny pod kciukiem manipulator. Szybkie manualne doostrzenie możliwe jest po wciśnięciu umieszczonego również w okolicach kciuka przycisku AF/MF. Zmianę czułości ISO wykonuje się dzięki prostej kombinacji przycisku i pokrętła – podobnie wygląda wybór balansu bieli. Udogodnień jest tutaj sporo. Nieco inaczej kwestie ergonomiczne prezentują się w kompaktowym A200. Tutaj opcje zostały skupione w kilku łatwo dostępnych menu. Jedno gromadzi opcje obrazowe (czułość, przestrzeń barw, nasycenie), w kolejnym ustawiamy parametry takie jak zdjęcia seryjne, bracketing, w następnym – korekcję ekspozycji i siły błysku, jeszcze w innym – balans bieli. Zmiana parametrów nie jest tak błyskawiczna jak w D7D, ale wystarczająco wygodna i szybka jak na potrzeby fotoamatora.
›
Okiem przez dziurkę od klucza
Lustrzanki od kompaktów odróżnia odmienne podejście do kwestii kadrowania obrazu. W tych pierwszych światło trafia przez obiektyw do komory lustra, gdzie jest odbijane na matówkę i przez pryzmat lub układ luster prezentowane w optycznym okularze. Gdy kadrujemu, musimy przyłożyć oko do wizjera i poszukać odpowiedniego ujęcia. Nietypowe kadry, wykonywane blisko ziemi lub sponad głowy, mogą sprawiać trudność, nawet jeśli skorzystamy z akcesoriów w rodzaju wizjerów kątowych. Zalety matówki ujawniają się gdy zechcemy ostrzyć samodzielnie, precyzyjnie kontrolować rozłożenie ostrości w portrecie czy zdjęciach makro.
Zaawansowane kompakty oferują nieco inną koncepcję kadrowania. Światło trafia przez obiektyw bezpośrednio na matrycę. Ta przechwytuje obraz w trybie podglądu i prezentuje go na jednym z dwóch wyświetlaczy. Wizjer elektroniczny (EVF – Electronic Viewfinder) działa dość podobnie do wizjera optycznego w lustrzankach, jednak ze względu na ograniczoną rozdzielczość wyświetlacza dokładność manualnego ostrzenia jest mniejsza i bezpieczniej zdać się na możliwości układu AF. Istotniejszy okazuje się wyświetlacz LCD, montowany na tylnej ściance aparatu. W DiMAGE’u A200 ekranik LCD można odchylać w pionie i poziomie. Pozwala to łatwo kadrować, trzymając aparat wysoko (np. na koncertach) lub nisko (z żabiej perspektywy), co przekłada się na oryginalne, zwracające uwagę fotografie. Ze względu na odmienne konstrukcje nieco inaczej objawia się praca mechanizmu Anti-Shake. A200 umożliwia stabilizowanie matrycy nie tylko w momencie wykonywania zdjęcia, ale również podczas podglądu i kadrowania. Jeśli konieczne jest dokładne wykonanie ujęcia (przykładem może być fotografia planszy testowej ze stosownymi znacznikami), stabilizowanie w trakcie kadrowania może okazać się przydatne. W lustrzance ze stabilizacją matrycy efekty niwelowania drgań będzie można obejrzeć dopiero po zrobieniu fotografii. W wizjerze D7D prezentowana jest informacja o „sile” działania układu Anti-Shake, jednak nie ułatwia to kadrowania z ręki przy bardzo długich ogniskowych. W lepszej sytuacji będą użytkownicy innych systemów lustrzankowych z optyczną stabilizacją obrazu (Canon, Nikon czy Sigma), gdyż działa ona przez cały czas, również w trakcie kadrowania.
WYGODA: Mechaniczny pierścień ogniskowej jest rzadkością w kompaktach. Pozwala na szybkie i precyzyjne wyregulowanie zoomu, zgodnie z potrzebą. Drugi, węższy pierścień w sposób elektroniczny steruje ostrością obrazu. DiMAGE A200 oferuje tryb DMF, dzięki któremu użytkownik może doostrzyć obraz już po wykonaniu pracy przez układ AF.
CHIP FOTO · VIDEO digital
45
BEZ MENU: Pokrętła sterujące korekcją ekspozycji (górne) i siłą błysku (dolne, zagnieżdżone) to ewenement w świecie cyfrowych lustrzanek. Dzięki ergonomicznym udogodnieniom osoby porzucające lustrzanki analogowe na korzyść cyfrowych odpowiedników nie będą miały problemów z opanowaniem nowego narzędzia.
Cena zestawu
Konica Minolta DiMAGE A200
Konica Minolta Dynax 7D
2450–3000 zł
6700–7500 zł
Dane techniczne Mocowanie obiektywu
wbudowany
Minolta A
Obiektyw wbudowany (w zestawie)
7.2–50.8 mm f/2.8–3.5
17–35 mm f/2.8–4
Zakres ogniskowych (odp. 35 mm)
28–200 mm
26–52 mm
Typ przetwornika/Efektywna liczba pikseli
CCD/8,0 milionów
CCD/6,1 miliona
Wymiary sensora
2/3"
APS-C
Maksymalna rozdzielczość
3264×2448 pikseli
3008×2000 pikseli
Mnożnik ogniskowej
3,9x
1,5x
Zakres czułości
50–800 ISO
100–3200 ISO
Pomiar światła
matrycowy, centralnie ważony, punktowy (w dowolnym punkcie)
matrycowy, centralnie ważony, punktowy
Kompensacja ekspozycji
-/+2 EV (1/3 EV)
-/+3 EV (1/2 EV) -/+2 EV (1/3 EV)
Bracketing ekspozycji/balansu bieli
/
/
Czasy otwarcia migawki
1/3200—30 s
1/4000—30 s
Synchronizacja lampy na pierwszą/drugą kurtynę migawki
/
/
Gorąca stopka/terminal PC
/
/
Typ wizjera
EVF
pryzmat pentagonalny
Korekta optyczna wizjera
Zdjęcia seryjne
2,3 kl./s
3 kl./s
Możliwość podłączenia uchwytu pionowego
Interfejs
USB 1.1
USB 2.0
Obsługiwane karty pamięci
CompactFlash I/II, Microdrive
CompactFlash I/II, Microdrive
Wyświetlacz
1,8 cala/134 000 pikseli
2,5 cala/207 000 pikseli
Uchylny wyświetlacz
Waga z baterią/bez
780/700 g
860/781 g
Wymiary (wys.×szer.×dł.)
144×105,5×71,5 mm
150×106×77,5 mm
›
W poszukiwaniu szybkości
Kolejne różnice ujawniają się podczas porównywania szybkości działania. DiMAGE A200 jest gotowy do pracy po upływie około 4 sekund od uruchomienia, Dynax 7D może „strzelać” praktycznie od razu (ok. sekundy).
Czas rozruchu ma kolosalne znaczenie w fotografii reportażowej, w polowaniu na decydujący moment, kiedy tych kilka sekund może zadecydować o udanym kadrze. Na tym jednak różnice wydajności się nie kończą. Wystarczy porównać opóźnienie migawki, czyli czas, jaki upływa pomiędzy wciśnięciem spu-
PEWNY UCHWYT: Uchwyt Dynaksa 7D można pewnie ująć całą dłonią, podczas gdy w przypadku DiMAGE’a A200 mały palec będzie się znajdował już pod obudową. Na ogół nie przeszkadza to podczas fotografowania, jednak może budzić pewien dyskomfort. Warto sprawdzić, czy producent oferuje dodatkowy zasobnik baterii (tzw. grip), rozwiązujący problem „wiszącego” palca.
stu a zarejestrowaniem zdjęcia. W lustrzance D7D to opóźnienie istnieje, jednak jest właściwie nieistotne: to ledwie 100–200 ms z automatycznym ostrzeniem (tutaj sporo zależy od konstrukcji obiektywu, o czym więcej w dalszej części tekstu). Kompaktowy A200 jest na tym polu zauważalnie wolniejszy. W trybie AF opóźnienie migawki wynosi ponad 500 ms, czyli jest wystarczająco duże, aby fotografowany obiekt zmienił swoje położenie. Wydajność to również czas zapisu zdjęć na karcie pamięci. Istotną rolę odgrywa tutaj bufor danych, szybkość zapisu na kartę flash oraz wydajność samej karty. Tu lustrzanka wygrywa bezdyskusyjnie. Bufor D7D umożliwia wykonanie 9 zdjęć w formacie RAW i do 34 zdjęć w najwyższej jakości JPEG. Po zapełnieniu bufora aparat nie blokuje się, lecz jego wydajność spada, co wynika z konieczności przeniesienia obrazów na nośnik danych. W przypadku niezapełnionego bufora czas oczekiwania na możliwość wykonania kolejnego zdjęcia jest znikomy. W porównaniu z D7D, wydajność A200 prezentuje się blado. Czas oczekiwania między kolejnymi zdjęciami w trybie pojedynczym przy zastosowaniu formatu JPEG to ok. 3 sekund. Po wybraniu formatu RAW i wykonaniu fotografii aparat przestaje reagować na polecenia użytkownika do momentu zapisania zdjęcia na karcie – trwa to kilka-kilkanaście sekund, w zależności od szybkości nośnika flash.
›
Ostrząc w ciemnościach
Inną sprawą jest wydajność układu AF i jego sprawność w słabym oświetleniu. W przypadku lustrzanki wiele zależy od użytego „szkła”. Z jasnymi obiektywami stałoogniskowymi ostrość ustawiana jest szybciej i dokładniej niż z ciemnymi zoomami. Obiektywy z silnikiem pierścieniowym (w systemie Minolty oznaczane są jako SSM, przez Canona – USM, przez Nikona – AF-S, przez Sigmę – HSM) ostrzą szybciej i zdecydowanie precyzyjniej od optyki z tradycyjnymi silnikami czy to wbudowanymi w obiektyw, czy z mechanicznym przeniesieniem z korpusu. Testy przeprowadzone w atelier przy kontrolowanym oświetleniu pokazały, że D7D bez problemu radzi sobie już przy oświetleniu na poziomie ok. 2 EV. W gorszych warunkach oświetleniowych układ AF ma tendencje do „gubienia się”, szczególnie w połączeniu z ciemnymi zoomami, jednak mimo to zdarza mu się trafić prawidłowo z pomiarem ostrości. Sprawność układu ostrzącego w słabym świetle może być skutecznie poprawiona
TRUDNY WYBÓR: Kompakt właściwie nie potrzebuje kolejnych inwestycji, lustrzanka wymaga dobrania obiektywu, który zadowoli nas zarówno pod względem jakości, jak i ceny.
dzięki wspomaganiu światłem błyskowym z wbudowanej lampy. Zastosowany w A200 system AF pracuje w trybie dużego pola z automatycznym wyborem punktu ostrzenia, w trybie manualnego wyboru jednego z predefiniowanych pól pomiarowych lub w trybie ręcznego wyboru dowolnego obszaru w kadrze. Dzięki tej ostatniej metodzie ujawnia się tutaj pewna przewaga zaawansowanego kompaktu nad lustrzanką, szczególnie że taki precyzyjny sposób wyboru obszaru ostrzenia można zespolić z punktowym pomiarem światła w tym samym miejscu – a takiej funkcjonalności nie oferuje żadna, nawet profesjonalna lustrzanka cyfrowa. Jeśli chodzi o sprawność układu AF w A200, to jest ona ponadprzeciętna w grupie aparatów kompaktowych. Autofokus działa bez zastrzeżeń w świetle o natężeniu 2 EV i silniejszym. Różnice w ostrzeniu przy krótkich i długich ogniskowych są wyczuwalne, jednak nie dotkliwe. W słabszym świetle, podobnie jak w D7D, bywa różnie, jednak udaje się zrobić ostre zdjęcie. Porównanie możliwości układów AF wypada z pewną przewagą na korzyść D7D. Warunkiem sukcesu jest korzystanie z jasnej optyki. Wydajność i trafność AF (przede wszystkim w słabym oświetleniu, w lepszych warunkach różnice się wyrównują) zastosowanego w A200 jest wprawdzie gorsza niż w D7D połączonym z jasnym obiektywem stałoogniskowym, jednak po przykręceniu taniego i ciemnego zoomu do lustrzanki zaawansowany kompakt okazuje się sprawniejszy.
›
Obrazowe szumy
Zestawiając możliwości cyfrowych lustrzanek i zaawansowanych kompaktów, nie sposób nie wspomnieć o różnicach wynikających z technicznych możliwości przetworników obrazujących. Na kilkakrotnie mniejszej powierzchni matrycy użytej w A200 zgromadzono o dwa
miliony pikseli więcej niż na sensorze w formacie APS-C, stosowanym w D7D. Przekłada się to w znacznym stopniu na zaszumienie zdjęć. Przy 100 ISO lustrzanka szumi nie bardziej niż kompakt przy 400 ISO. Przy 400 ISO zaszumienie DiMAGE A200 jest mniej więcej takie jak w Dynaksie 7D pracującym z czułością 1600 ISO. Maksymalna czułość lustrzanki – 3200 ISO – jest niedostępna w żadnym kompakcie. Taka funkcjonalność pozwala na wykorzystanie Dynaksa 7D, podobnie jak innych lustrzanek cyfrowych, do fotografowania motywów w słabym świetle: zdjęć nocnych czy koncertów, szczególnie tych klubowych. Innym zastosowaniem jest choćby fotografia sportowa, gdzie niezbędne są bardzo krótkie czasy ekspozycji przy niekoniecznie sprzyjających warunkach oświetleniowych, np. w halach czy na krytych stadionach. W połączeniu ze zdecydowanie krótszymi czasami reakcji łatwo wyciągnąć wniosek, że lustrzanka sprawdzi się tam, gdzie możliwości kompaktu przestają już wystarczać.
›
Poznaj swój sprzęt
Porównując te dwie kategorie urządzeń, dobrze pamiętać o tym, by nie utonąć w masie technicznych szczegółów. Zarówno zaawansowany aparat kompaktowy (taki jak DiMAGE A200), jak i cyfrowa lustrzanka (taka jak Dynax 7D) pozwalają na wykonywanie zdjęć w sposób kreatywny. Oba aparaty oferują tryby ekspozycji P/S/A/M, wiele trybów pomiaru światła czy pracy układu AF. Kompakt umożliwi zarejestrowanie krótkich scen filmowych. Takiej opcji nie zaoferuje żadne „cyberlustro”. Lustrzanka z kolei pozwoli na zbudowanie systemu dokładnie dopasowanego do potrzeb: fotograf ślubny wybierze jasne stało-
ogniskowe obiektywy do portretów, fotoreporter kupi szeroki zoom i teleobiektyw klasy 70–200/2.8, fotoamator zadowoli się podstawowymi kitowymi zoomami. Decydując się na lustrzankę, pamiętajmy, że to zwykle początek poważniejszych inwestycji. Uzyskanie podobnego jak w zawansowanych kompaktach zakresu ogniskowych wymagać będzie kupna dwóch, a nierzadko i trzech obiektywów, co może stanowić już spory wydatek. Sprawy nie rozwiązują tanie obiektywy typu hiperzoom (28–200 mm, 28–300 mm) gdyż oferują marną jakość obrazu.
ZASTOSOWANIA LUSTRZANKA: portret (większe możliwości kontrolowania głębi ostrości, na ogół lepsza plastyka nieostrego tła, szczególnie z użyciem jasnych obiektywów portretowych) X reportaż (duża szybkość reakcji niezbędna do uchwycenia decydujących momentów) X fotografia sportowa (obiektywy z długimi ogniskowymi, małe opóźnienia i szybkość reakcji AF, szybki zapis danych na kartę ważny przy zdjęciach seryjnych, wysokie czułości ISO o akceptowalnej jakości, niewielkie szumy) X makrofotografia (szeroka gama akcesoriów: specjalistyczne obiektywy, pierścienie pośrednie, mieszki) X krajobraz (dostępne krótsze ogniskowe niż w kompaktach, lepiej „policzone” obiektywy — dające mniejsze zniekształcenia i rozmycia w rogach) X architektura (dostępność obiektywów specjalistycznych tilt & shift) X zdjęcia nocne, fotografia koncertowa w trudnych warunkach oświetleniowych (mniejsze szumy przy dłuższych ekspozycjach) X fotografia studyjna (złącze synchronizacyjne, precyzyjny dobór balansu bieli w kelwinach) X
ZAAWANSOWANY KOMPAKT: reportaż (małe rozmiary, możliwość pozostania niezauważonym, nietypowe sposoby kadrowania) makrofotografia (obiektyw przystosowany do zdjęć makro, możliwość użycia soczewek nasadowych) X krajobraz, wycieczki (gabaryty i waga pozwalają zabrać kompakt ze statywem na wycieczki piesze i rowerowe bez obawy o przeciążenie kręgosłupa) X nagrywanie sekwencji wideo z dźwiękiem X X
CHIP FOTO · VIDEO digital
47
[Test• Aparaty kompaktowe kontra lustrzanki]
[Test• Aparaty kompaktowe kontra lustrzanki]
CANON EOS 350D
CANON POWERSHOT G6
Canon, który dwa lata temu przeobraził rynek aparatów cyfrowych, wprowadzając taniego EOS-a 300D, tej wiosny zaproponował nowe urządznie. Lustrzanka EOS 350D nie jest tak sztucznie ograniczona jak model, który zastępuje. Tym razem, całkowicie słusznie, wybór tak istotnych parametrów, jak tryb pracy autofokusa czy tryb pomiaru światła w pełni oddano w ręce użytkownika. W połączeniu z nową matrycą CMOS o rozdzielczości 8 megapikseli i niską w stosunku do możliwości ceną powstał prawdziwy przebój rynkowy. EOS 350D niewiele ustępuje funkcjonalnie bardziej zaawansowanemu modelowi EOS 20D, jest równie szybki, jeśli chodzi o czasy reakcji czy wydajność zapisu danych na kartę flash, ma jednak rozwiązania ergonomiczne i konstrukcyjne, które nie zadowolą osób fotografujących zawodowo. Oferuje za to porównywalną z 20D ostrość zdjęć, równie niskie szumy przy wysokich czułościach – tak więc pod względem jakości obrazu nie sposób mu cokolwiek zarzucić. Aparat jest filigranowy, co czyni go (obok Pentaksa *ist DS) najmniejszą lustrzanką cyfrową dostępną na rynku. Uchwyt aparatu jest mały i nie tak wygodny jak w EOS-ach 10D czy
Aparaty z serii PowerShot G zawsze cenione były przez ambitnych fotoamatorów, przede wszystkim za dużą swobodę funkcjonalną, umożliwiającą wykonywanie zdjęć niemal bez kompaktowych ograniczeń. Bardzo dobra jakość obrazu i obecność formatu RAW jako sposobu zapisu zdjęć to kolejne istotne i niepodważalne zalety. PowerShot G6 jest obecnie ostatnim uaktualnieniem tej linii produktów, w odróżnieniu od starszego G5, dostępnym nie w czarnej, lecz srebrnej, mniej dyskretnej i nieco przemodelowanej obudowie. Model ten wyposażony został w matrycę o rozdzielczości 7 megapikseli i rozmiarach 1/1,8”. Obiektyw zmiennoogniskowy pracuje w zakresie 35–140 mm (ekwiwalent dla formatu małoobrazkowego 35 mm) z wyróżniającą się jasnością obiektywu f/2.0–3.0. Producent zastosował w G6 specjalny bagnet, skrywany pod plastikowym pierścieniem wokół obiektywu, umożliwiający montaż odpowiedniej tulei. Ułatwia ona stosowanie dodatkowych konwerterów ogniskowej czy filtrów fotograficznych. Rozwiązanie Canona jest o tyle wygodne, że tuleję można szybko zdjąć po zwolnieniu blo-
20D. U osób z większymi dłońmi może powodować męczący ból nadgarstka podczas dłuższej pracy. Pomocny będzie tutaj grip (uchwyt pionowy), mieszczący dwa akumulatory, którego zakup warto rozważyć, decydując się na ten model lustrzanki. Plastikowa obudowa nie jest tak wytrzymała jak magnezowe korpusy „wyższych” EOS-ów, co w zastosowaniach czysto amatorskich nie powinno być problemem. Istotniejsze jest to, że korpus EOS-a 350D wygląda solidniej i pewniej niż 300D. Podobnie jak poprzednik, aparat ma tylko jedno pokrętło zmiany parametrów pracy — funkcję drugiego, dostępnego w 20D, pełni kombinacja przycisk+pokrętło. Przy obecnej cenie EOS 350D jest jedną z najlepszych propozycji dostępnych na rynku. Oferuje pełną funkcjonalność lustrzanki, znakomitą szybkość pracy i jednocześnie dość kompaktowe rozmiary, co zadowoli osoby narzekające na gabaryty innych lustrzanek, decydujące się z tego powodu na aparat kompaktowy. Kitowy obiektyw EF-S 18–55 można zastąpić droższym zoomem EF-S 17–85 (27-136 mm w przeliczeniu na format 35 mm) z optyczną stabilizacją obrazu.
Dane techniczne
Canon EOS 350D
Dane techniczne
Canon PowerShot G6
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga (z obiektywem) Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
od 3499 zł 28—90 mm f/3.5—5.6 CMOS APS 8,0 milionów pikseli 100—1600 1/4000—30 s lustra pentagonalne 3 kl./s CF/MD 1,8”/115 tys./nieruchomy 720 g 127×94×64 mm
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
od 2250 zł 35—140 mm f/2.0—3.0 CCD 1/1,8" 7,1 miliona pikseli 50—400 1/2000—15 s optyczny 2 kl./s CF/MD 2”/118 tys./ruchomy 460 g 112×80×68 mm
NIKON D70S D70s to nieco odświeżone wydanie doskonale znanego D70. Najbardziej widoczną zmianą jest powiększenie wyświetlacza do rozmiaru 2”. Poprawiono również pracę autofokusa oraz dodano gniazdo elektrycznego wężyka spustowego. Niestety, producent w dalszym ciągu nie oferuje firmowego uchwytu pionowego, co niechlubnie wyróżnia ten aparat spośród pozostałych lustrzanek. Zaprojektowany przez słynnego włoskiego stylistę Giorgetto Giugiaro korpus świetnie leży w dłoni, a ergonomii obsługi trudno coś poważnego zarzucić – może poza ukryciem przełącznika trybu pracy AF w menu aparatu. Tym, co wyróżniało D70 w momencie premiery, a co dalej stanowi wielki atut D70s, to bardzo duża ostrość obrazu, pozwalająca na wyraźne odwzorowanie najdrobniejszych detali. W nowym wydaniu D70 ograniczono nieco szumy matrycy, co jest ważne, gdyż stosunkowo wysokie (jak na lustrzankę) cyfrowe ziarno stanowiło największy mankament tego modelu. Bardzo dobrym uzupełnieniem D70s jest sprzedawany w zestawie obiektyw AF-S DX 18–70 f/3.5–4.5G – jak na obiektyw kitowy daje on ostry obraz, a napęd autofokusa jest
48
CHIP FOTO · VIDEO digital
kady — podobnie jak demontuje się obiektywy lustrzankowe. U innych producentów kompaktów dominują tuleje z tradycyjnym, wkręcanym gwintem. Aparat, który ma wygląd niemal równo ciosanego prostopadłościanu, leży w dłoni zadziwiająco dobrze, jest również prawidłowo wyważony. Ergonomia i łatwość obsługi G6 również nie budzą zastrzeżeń, choć nieodzowne będzie zaznajomienie się z rozmieszczeniem i znaczeniem poszczególnych przycisków. Kompakt ten wyposażony został w ruchomy, 2-calowy wyświetlacz LCD oraz wizjer optyczny z korekcją dioptryczną. Czasy reakcji są zadowalające jak na aparat klasy kompaktowej: urządzenie jest gotowe do pracy w ciągu niecałych 4 sekund, a przerwa pomiędzy kolejno wykonywanymi zdjęciami trwa około 2 sekund. Choć G6 nie oferuje takich możliwości jak EOS 350D, bez wahania warto polecić go osobom, które potrzebują narzędzia funkcjonalnego i szybkiego a jednocześnie nie zamierzają inwestować w cały system obiektywów i innych akcesoriów (choć takie są dostępne dla G6 – na przykład obudowy podwodne czy konwertery szerokokątne i tele).
NIKON COOLPIX 8400 szybki i cichy. Ograniczono, niestety, możliwość współpracy z obiektywami manualnymi – po założeniu „szkła” bez styków komunikacyjnych (non-CPU) nie będzie działał pomiar światła. Autofokus działa szyblko i pewnie, również w trudnych warunkach oświetleniowych — zwłaszcza z obiektywami typu AF-S. Dużym atutem D70s (i D70) jest system pomiaru światła błyskowego I-TTL, jednak działa on wyłącznie z najnowszymi lampami (Nikon SB600 i 800, Sigma EF 500 DG Super i ST, lampy Metza ze stopką SCA 3402 M3). Z lampami nieco starszymi, nawet reklamowanymi jako „cyfrowe”, pomiar światła TTL nie działa w ogóle. Wyjątkowo duży jest też zakres czasów synchronizacji z lampami błyskowymi – aż do 1/500 s. D70s jest najstarszą konstrukcyjnie z produkowanych obecnie amatorskich cyberlustrzanek , jednak upływ czasu nie zmniejszył znacząco jej atrakcyjności. Chociaż pod względem zaszumienia obrazu korpus Nikona ustępuje nieco konkurencji, a zwłaszcza produktom Canona, to pod względem ostrości obrazu nawiązać z nim walkę mogą tylko korpusy ośmiomegapikselowe.
Dane techniczne
Nikon D70s
Dane techniczne
Nikon Coolpix 8400
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga (z obiektywem) Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
od 3890 zł 18—70 mm f/3.5—4.5 CCD APS 6,1 miliona pikseli 200—1600 1/8000—30 s lustra pentagonalne 3 kl./s CF/MD 2”/130 tys./nieruchomy 1140 g 140×111×78 mm
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
od 2629 zł 24—85 mm f/2.6—4.9 CCD 2/3" 8,0 milionów pikseli 50—400 1/3000—8 s EVF 2,3 kl./s CF/MD 1,8”/134 tys./ruchomy 475 g 112×80×75 mm
Z dwóch wiodących kompaktów w serii Coolpix zdecydowaliśmy się zaprezentować jako alternatywę do lustrzanki D70s model oznaczony liczbą 8400. Choć większy i cięższy, Coolpix 8800 oferuje użytkownikowi 10-krotny zoom optyczny, wsparty dodatkowo systemem stabilizacji obrazu VR (Vibration Reduction), to jednak Coolpix 8400 wyróżnia się cechą niedostępną w żadnym innym kompakcie cyfrowym. Model ten wyposażono w obiektyw, pokrywający zakres ogniskowych 24–85 mm, czyli wprawdzie niezbyt zachwycający przy ustawieniu tele, za to znakomity przy szerokim kącie. Aparaty innych producentów wyposażone są w obiektywy o najkrótszej ogniskowej „ledwie” 27–28 mm (Konica Minolta DiMAGE A200, Olympus Camedia C-7070 WZ). Matryca użyta w Coolpiksie 8400 ma rozdzielczość 8 megapikseli i rozmiary 2/3”, jest to zatem największy przetwornik stosowany w kompaktach. Możliwości tego sensora wydają się w Coolpiksie nie w pełni wykorzystane, szczególnie że przetwornik podobnej klasy znajduje się też we wspomnianym DiMAGE’u A200. Matryca w Nikonie generuje większe szumy niż układ CCD w A200, inny jest też za-
kres oferowanych czułości. Zdjęcia wykonane przy ISO 400 aparatem Nikona cechuje silniejsze cyfrowe ziarno niż to, które występuje na fotografiach uchwyconych A200 przy ISO 800! Aparat ma spore rozmiary, jest większy od typowego kompaktu. Plastikowa obudowa skrywa trwały, magnezowy szkielet. Coolpix 8400 pewnie leży w dłoniach, a ciężar urządzenia dodatkowo poprawia stabilność uchwytu. Ruchomy wyświetlacz pozwala na kadrowanie w sposób niekonwencjonalny. Aparat dziedziczy ze świata lustrzanek umieszczony u góry, monochromatyczny wyświetlacz LCD, na którym wyświetlane są aktualne ustawienia czasu migawki czy przysłony. Gorąca stopka umożliwia podłączenie systemowej lampy błyskowej. Zaletą Coolpiksa są funkcje oprogramowania sterującego aparatem (BSS – Best Shot Selector, czyli opcja wykonania kilku zdjęć i automatycznego wyboru najbardziej ostrego, d-lighting, czyli sztuczne zwiększanie dynamiki zdjęć przez rozjaśnienie ciemnych partii obrazu) i spora konfigurowalność urządzenia. Za wadę natomiast należy uznać pewną ślamazarność — czasy reakcji są przeciętne, szczególnie na tle konkurencyjnych modeli.
CHIP FOTO · VIDEO digital
49
[Test• Aparaty kompaktowe kontra lustrzanki]
[Test• Aparaty kompaktowe kontra lustrzanki]
OLYMPUS E-300
OLYMPUS CAMEDIA C-7070
W przeciwieństwie do pozostałych producentów, który produkują cyfrowe korpusy w dużym stopniu zgodne z „analogową” optyką, Olympus promuje nowy standard 4/3. Pozwala to na skorzystanie z obiektywów skonstruowanych wyłącznie na potrzeby fotografii cyfrowej, z wszelkimi z tego wynikającymi uwarunkowaniami. Najbardziej dotkliwym ograniczeniem może być stosunkowo niewielki wybór dostępnych „szkieł” – jest ich na razie kilkanaście. Pod względem filozofii obsługi E-300 jest bardzo zbliżony do kompaktów Olympusa. Tylny – i jedyny – wyświetlacz służy zarówno do przeglądania zdjęć, menu oraz wyświetlania parametrów zdjęć. Rozmieszczenie przycisków, funkcje wyświetlacza, mnogość programów tematycznych czy sposób ustawiania ostrości bliższe są obecnym w zaawansowanych kompaktach niż „lustrzanej” konkurencji. Nie znaczy to, że obsługa aparatu jest niewygodna – po prostu osoby przesiadające się z zaawansowanego kompaktu poczują się jak u siebie w domu, właściciele analogowych „luster” zaś... muszą nabrać nowych przyzwyczajeń.
Podobnie do PowerShota G6 i Coolpiksa 8400, również wygląd Olympusa Camedia C-7070 WideZoom budzi słuszne skojarzenia z tradycyjnym aparatem dalmierzowym. Nieco kanciasty, raczej ciężki, czarny korpus leży w dłoniach pewnie, a wiele umieszczonych na obudowie przycisków przyspiesza obsługę aparatu i sterowanie parametrami wykonywanych zdjęć. Olympus C-7070 wyposażony został w matrycę o rozdzielczości 7 megapikseli i rozmiarze 1/1,8” oraz obiektyw zmiennoogniskowy, oferujący efektywny zakres 27–110 mm ze światłem f/2.8–4.8. Przy ustawieniu Wide aparat zapewnia atrakcyjny, szeroki kąt widzenia, przydatny w ciasnych pomieszczeniach czy wąskich uliczkach. Ostrość obrazu może budzić zastrzeżenia jedynie przy krótkiej ogniskowej i otwartej przysłonie — w takiej sytuacji wyraźne jest zmiękczenie rogów kadru na testowych zdjęciach wykonanych w atelier. Przy dłuższych ogniskowych rozkład ostrości jest zadowalający. Dwa tryby makro, jeden pozwalający na wykonywanie zbliżeń z odległości 20 cm od obiektywu, drugi zaledwie z 3 cm, umożliwiają
„Przesiadkowicze” z aparatów kompaktowych z pewnością nie będą zawiedzeni dużą liczbą programów tematycznych – jest ich aż czternaście. Pięć podstawowych wybieramy pokrętłem trybów pracy, pozostałe dostępne są z menu (wraz z opisem i przykładami!). Najbardziej kontrowersyjny jest sposób ustawiania ostrości obrazu. Obiektywy wyposażone są co prawda w obrotowy pierścień, jednak nie ma on żadnego połączenia z mechaniką obiektywu – wyłącznie steruje on pracą wbudowanego silnika. Nie jest to jednak sterowanie „sztywne” – wolne kręcenie pierścieniem skutkuje powolną zmianą ostrości, raptowny ruch pobudza mechanizm do żywszego działania. Manualne ustawianie ostrości w E-300 wymaga pewnej praktyki i wyczucia tego mechanizmu – pierwsze z nim zetknięcie niemal każdego wprawiało w konfuzję: „Co ten aparat wyprawia?”. Świetnie funkcjonuje ustawianie balansu bieli. Do wyboru mamy spory zestaw predefiniowanych ustawień (z możliwością dostrojenia) oraz trzy ustawienia użytkownika, które definiujemy, podając temperaturę źródła światła w kelwinach.
Dane techniczne
Olympus E-300
Dane techniczne
Olympus C-7070 WZ
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga (z obiektywem) Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
od 3300 zł 28–90 mm f/3.5–5.6 CCD 4/3 8,0 milionów pikseli 100–400 (800, 1600) 1/4000–30 s porro (lustra) 2,5 kl./s CF/MD 1,8”/134 tys./nieruchomy 940 g 146×85×64 mm
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
od 2200 zł 27–110 mm f/2.8–4.8 CCD 1/1,8" 7,1 miliona pikseli 80–400 1/4000–15 s optyczny 2,5 kl./s CF/MD/xD 1,8”/130 tys./ruchomy 515 g 117×88×67 mm
fotografowanie małych obiektów. Jakość tego typu ujęć wyróżnia ten model w grupie aparatów kompaktowych. Przetwornik CCD pracuje w zakresie czułości 80–400 ISO, zapewniając przy tym bardzo dobrą kontrolę nad generowanym szumem. Cyfrowe ziarno nie powinno być problemem nawet przy najwyższej czułości, choć niewątpliwie warto użyć dodatkowego programu odszumiającego zdjęcia wykonane z takimi ustawieniami. Sporą zaletą jest możliwość dokładnego zdefiniowania czterech profili użytkownika, w których zapamiętane zostaną praktycznie wszystkie parametry aparatu, łącznie z ustawieniem ogniskowej. Dobre są czasy reakcji aparatu: C-7070 jest gotowy do pracy w ciągu maksymalnie 4 sekund, a przerwa między kolejnymi zdjęciami nie trwa dłużej niż nieco ponad dwie sekundy. Dość pomysłowo rozwiązano ruchomy wyświetlacz – ramię, na którym został zamocowany ekran LCD, unosi się do góry, a nie w bok. Taka konstrukcja jest zwykle wygodniejsza podczas wykonywania autoportretów. Dostępna jest też gorąca stopka, umożliwiająca podłączenie zewnętrznej lampy błyskowej.
PENTAX *IST DS
PENTAX OPTIO 750Z
Mała lustrzanka Pentaksa to niepozorny aparat, który w trakcie użytkowania potrafi zadziwić. Nie jest ani szczególnie zaawansowana, ani tak doskonała w sensie ergonomicznym, jak Dynax 7D, nie oferuje też najlepszej jakości obrazu spośród modeli dostępnych obecnie na rynku. Mimo to ten zgrabny, elegancki aparat robi po prostu dobre zdjęcia. System Pentaksa nie jest w Polsce tak popularny i rozpowszechniony jak Canona, Minolty czy Nikona, a szkoda. Należy nad tym ubolewać, ponieważ pod marką Pentax czy Takumar występuje sporo doskonałych i jednocześnie tanich obiektywów. Wystarczy wspomnieć tutaj o wysoko cenionych za znakomitą plastykę obrazu stałoogniskowych obiektywach 50/1,4, w starszych odmianach dostępnych za stosunkowo niewielkie pieniądze. Pentax *ist DS nie będzie miał problemu z obsługą optyki zarówno z obecnie stosowanym bagnetem K, jak i obiektywami z gwintem M42 (po użyciu odpowiedniej przejściówki). Argument o kompatybilności z szeroką gamą niekiedy leciwych już obiektywów jest dość często stawiany przez miłośników aparatów tej firmy. Trudno się z nimi nie zgodzić, szczególnie kiedy istotnym
Pentaksa Optio 750Z chyba najtrudniej jest nazwać alternatywnym rozwiązaniem wobec lustrzanek Pentaksa, zdecydowanie trudniej niż w przypadku aparatów konkurencyjnych firm, zaprezentowanych na sąsiednich stronach. Kompakt Optio 750Z jest jednym z najmniejszych modeli, wyposażonych w matrycę siedmiomegapikselową o rozmiarze 1/1,8”. Choć niewielkie gabaryty tego modelu na to nie wskazują, aparat ma wbudowany obiektyw zmiennoogniskowy o aż pięciokrotnym przełożeniu (pracujący w zakresie ogniskowych 37,5–187,5 mm). Opisywane na sąsiednich stronach aparaty kompaktowe mają typowe zoomy trzy- lub czterokrotne. Mało tego, sumaryczna ocena rozdzielczości optycznej układu obiektyw-matryca wypada bardzo korzystnie dla Optio 750Z. Podobnie rzecz wygląda z zaszumieniem — nie jest ono kłopotliwe. Aż chciałoby się opisać kompaktowego Pentaksa podobnie do lustrzanki tej marki: mały, raczej niepozorny aparat, który potrafi zadziwić. Srebrno-czarną obudowę Optio 750Z utrzymano w stylu retro. Nie jest ona tak konwencjonalna jak konstrukcje Olympusa czy Nikona ani tak ekstrawagancka, jak modelu Cyber-
50
CHIP FOTO · VIDEO digital
czynnikiem w wyborze jest jakość obrazu czy możliwość zbudowania niedrogiego zestawu, np. do makrofotografii, z użyciem mieszków i manualnych obiektywów. W innych systemach stosowanie niesystemowych bądź starszych „ręcznych szkieł” wiąże się z pewnymi ograniczeniami: Canon nie będzie potwierdzał ostrości, w Nikonie nie zadziała układ pomiaru ekspozycji. Spośród innych zalet tej lustrzanki należy wymienić jasny i wyraźny wizjer optyczny, zbudowany z użyciem tradycyjnego pryzmatu, zamiast ciemniejszego układu lusterek znanego z EOS-a 350D czy D70. Aż 9 pól składających się na 11-polowy autofokus zapewnia precyzyjniejszy pomiar krzyżowy (u konkurencji jest on możliwy z reguły tylko w centralnym punkcie AF). Wadą jest zbyt kompaktowa obsługa — zdecydowanie brakuje przycisków umożliwiających szybką regulację istotnych parametrów bez odwoływania się do menu. Co ciekawe, pomimo zbliżonych rozmiarów uchwyt *ist DS jest lepiej wyprofilowany i wygodniejszy niż w EOS-ie 350D. Niedługo dostępny będzie tańszy model *ist DL z wizjerem typu penta-mirror i trzy-punktowym autofokusem.
Dane techniczne
Pentax *ist DS
Dane techniczne
Pentax Optio 750Z
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga (z obiektywem) Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
od 3999 zł 27–82 mm f/3.5–5.6 CCD APS 6,1 miliona pikseli 200–3200 1/4000–30 s pryzmat pentagonalny 2,8 kl./s SD 2”/210 tys./nieruchomy 810 g 125×92×66 mm
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
od 2189 zł 37,5–187,5 mm f/2.8–4.6 CCD 1/1,8" 7,0 milionów pikseli 80–400 1/2000–15 s optyczny 1 kl./s SD 1,8”/134 tys./ruchomy 253 g 100×65×42 mm
-shot T7. Aparat, ze względu na niewielkie rozmiary i brak wyprofilowanego uchwytu, nie leży niestety w dłoni tak dobrze jak modele konkurencyjne. Ta wada sprawia, że pomimo sprzętowych możliwości trudno byłoby wykorzystywać Optio 750Z jako zamiennik lustrzanki — w sposób podobny, jak można to uczynić z innymi prezentowanymi tutaj modelami. Mimo to aparat ten zadziwia. Oferuje choćby funkcję cyfrowego światłomierza światła odbitego, niespotykaną w żadnym innym kompakcie cyfrowym ani żadnej lustrzance. Trudno tutaj oczywiście o dokonywanie pomiaru światła padającego czy błyskowego, jednak idea dodania prostej przecież do zrealizowania i przy tym przydatnej funkcji zasługuje na pochwałę. Dostępna jest też interesująca opcja symulująca działanie filtrów barwnych (np. czerwonego) czy filtru zmiękczającego. Fotografujący ma możliwość zdefiniowania informacji prezentowanych na wyświetlaczu podczas kadrowania. Udostępnione w tym celu zostały dwa tryby użytkownika, w których część zbędnych danych dotyczących nastaw aparatu można po prostu wyłączyć.
CHIP FOTO · VIDEO digital
51
[Test• Aparaty kompaktowe kontra lustrzanki]
SONY CYBER-SHOT T7 Sony Cyber-shot T7 to rodzaj aparatu, którego odpowiednik w świecie cyfrowych lustrzanek po prostu nie istnieje. Mały, zgrabny i niezwykle elegancki, może skusić zarówno kobietę (bez trudności zmieści się nawet w niewielkiej damskiej torebce), jak i mężczyznę (będzie niewyczuwalny w tylnej kieszeni spodni). Pomimo raczej niepozornego wyglądu aparat ten oferuje wystarczającą funkcjonalność i możliwości techniczne, aby wykonać udane zdjęcia na szalonych imprezach — ponieważ właśnie do takiego zastosowania został zaprojektowany. Płaska metalowa obudowa skrywa w sobie obiektyw z trzykrotnym powiększeniem optycznym, markowany znakiem Carl Zeiss Vario-Tessar, matrycę o rozdzielczości pięciu megapikseli, niezwykle duży i wyraźny 2,5-calowy wyświetlacz ciekłokrystaliczny oraz akumulator, który powinien wystarczyć według producenta na wykonanie 150 zdjęć. Aparat nie oferuje użytkownikowi żadnego kreatywnego trybu pracy: zdjęcia wykonuje się w trybie w pełni automatycznym, w trybie Program, w którym użytkownik może ingerować w parametry typu korekcja ekspozycji czy balans bieli, bądź
w jednym z gotowych trybów tematycznych. Ciekawy jest tryb lupy, w którym aparat robi zdjęcia obiektów znajdujących się zaledwie centymetr od przedniej soczewki obiektywu. Pomimo miniaturyzacji, która wydawałby się wymuszać pewne ustępstwa konstrukcyjne, trudno cyfrakowi T7 zarzucać braki w jakości rejestrowanych obrazów — zdjęcia są po prostu dobre. Co najmniej zadawalająca jest szybkość pracy aparatu. Procesor Real Imaging, stosowany w wielu aparatach Sony, również w T7 pokazuje swoje możliwości. Kompakt jest gotowy do pracy w ciągu ledwie dwóch sekund od uruchomienia, a czas oczekiwania na wykonanie kolejnego zdjęcia to tylko 1,5 sekundy! Aparatów klasy Sony T7 nie należy traktować wyłącznie w kategoriach dobrze wyglądającego i przy tym kosztownego gadżetu. Bez wahania można go polecić jako uzupełnienie i zaawansowanego kompaktu, i lustrzanki cyfrowej. Sprawdzi się doskonale wszędzie tam, gdzie zabranie większego urządzenia będzie kłopotliwe lub niemożliwe. Pozwoli na niezauważone wykonywanie zdjęć choćby na ulicy, kiedy użycie dużego aparatu zburzyłoby autentyczność obserwowanej sceny.
Dane techniczne
Sony Cyber-shot T7
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
1700—2000 zł 38—114 mm f/3.5—4.4 CCD 1/2,5" 5,1 miliona pikseli 64—400 1/1000—1 s brak 1,2 kl./s MS Duo/Duo Pro 2,5”/230 tys./nieruchomy 130 g 97×60×14 mm
Dane techniczne
Panasonic Lumix FZ20
Cena zestawu Obiektyw Typ przetwornika Zakres czułości ISO Czasy ekspozycji Typ wizjera Zdjęcia seryjne Obsługiwane nośniki Wyświetlacz Waga Wymiary korpusu/ kompaktu w spoczynku
2100—2600 zł 36—432 mm f/2.8 CCD 1/2,5" 5 milionów pikseli 80—400 1/2000–8 s EVF 3 kl./s SD 2”/130 tys./nieruchomy 570 g 130×85×102 mm
PANASONIC LUMIX FZ20 Lumix FZ20, obecnie najbardziej zaawansowany kompakt cyfrowy w ofercie firmy Panasonic, zasłużenie zyskał nasze uznanie w teście aparatów z długim zoomem (FVd 6/2005, str. 54). Model ten jest propozycją dla osób, które zamierzają wykorzystywać aparat w różnych sytuacjach i do tego potrzebują narzędzia szybkiego oraz relatywnie niedrogiego. Jedynym mankamentem, który można — i nawet trzeba — zarzucić Lumiksowi FZ20, są nieprzemyślane rozwiązania ergonomiczne. Aparatem steruje się jak tanim cyfrakiem, a nie modelem z aspiracjami do miana zaawansowanego kompaktu. Duży, wyróżniający się na tle innych kompaktów obiektyw z 12-krotnym zoomem optycznym i stałym światłem f/2.8 firmuje Leica. Ogniskową steruje się za pomocą przycisków na obudowie, co jest średnio wygodne. Lepiej rozwiązano problem manualnego ostrzenia — tutaj, podobnie jak w DiMAGE’u A200, znajduje zastosowanie pierścień sterujący elektrycznie odpowiednim silnikiem w obiektywie. Integralną częścią konstrukcji optycznej jest układ stabilizujący Mega O.I.S. (Optical Image Stabilizer), umożliwiający wy-
52
CHIP FOTO · VIDEO digital
konywanie nieporuszonych zdjęć z dłuższymi czasami ekspozycji. Jakość obrazu przy krótkich i średnich ogniskowych jest bardzo dobra, natomiast przy ustawieniu tele, zgodnie z oczekiwaniami, widoczne jest rozmycie obrazu w rogach i spadek kontrastu na zdjęciach wykonanych w warunkach laboratoryjnych. Zdjęcia plenerowe pokazują, że zmierzone liczby nie zawsze w pełni oddają możliwości aparatu w normalnych zastosowaniach — tutaj wprawdzie pogorszenie ostrości jest nadal widoczne, jednak nie kłopotliwe. Lumix FZ20 zadziwiająco dobrze radzi sobie z szumem — jak na aparat z małą matrycą 1/2,5”. Świetne są czasy reakcji: układ AF ostrzy szybko i pewnie, a opóźnienie pomiędzy wykonywanymi w serii zdjęciami to niespełna 2 sekundy. Dłuższy jest czas uruchomienia aparatu: 5–6 sekund. Trudno jest wskazać w FZ20 inną wadę od słabych rozwiązań ergonomicznych. W trybach kreatywnych przesłoną i czasem ekspozycji steruje się, stosując karkołomne kombinacje klawiszy, niemożliwe do wykonania kiedy szybko trzeba zmienić najistotniejsze ustawienia.
P R A K T Y K A Fotografowanie piękna
]
PIĘKNO NA ZDJĘCIACH Perfekcyjne światło, niezwykła kolorystyka,
zaskakujące efekty: tak Bob Leinders podkreśla urodę kobiecego ciała.
MAKIJAŻ
LOKALIZACJA
ŚWIATŁO
MOTYWY
Doskonała szminka, odpowiednie światło i mamy ciekawe ujęcia. Strona 56
Miękka skóra w zestawieniu z chropowatą skałą. Kontrast, który przyciąga. Strona 58
Światło i cień — dzięki nim osiąga się łagodne przejścia tonalne. Strona 60
Świeża woda na młodej skórze. Jak najlepiej oświetlić takie zestawienie? Strona 62
zdjęcia: Bob Leinders K. W., oprac. Robert Wyłupek
CHIP FOTO · VIDEO digital
55
MAKIJAŻ
[Praktyka• Fotografowanie piękna]
Ekstrawagancki makijaż sprawia, że piękne twarze stają się jeszcze bardziej fascynujące. Natomiast odpowiednie oświetlenie nadaje kolorom niecodziennego blasku. MAKE-UP Fotografowanie wymaga perfekcyjnego makijażu u modelki. Sprawdza się tu powiedzenie: mniej znaczy lepiej – za duża ilość pudru nadałaby twarzy zbyt ciężkiego wyglądu. Poza tym nie każdy make-up nadaje się do tego typu zdjęć. Tanie produkty zawierają optyczne rozjaśniacze. Łatwo je można rozpoznać za pomocą przyciemnionej lampy – będą one świecić nawet w półmroku. Jeśli nie stać nas na wizażystę lub na dobry makijaż, możemy związane z tym braki na fotografii poprawić w programie graficznym. Na przykład zdjęcie ze s. 56 przedstawia modelkę z przezroczystą folią na twarzy w taki sposób, że jej usta wyraźnie wysuwają się na pierwszy plan. Motyw ten swój perfekcyjny wygląd zawdzięcza Photoshopowi – szminka została wyretuszowana na komputerze, gdyż podczas wykonywania ujęcia rozmazała się pod folią.
SPOJRZENIE W odróżnieniu od klasycznej fotografii portretowej podczas wykonywania tego typu zdjęć modelki nie powinny patrzeć prosto w obiektyw. Mogłoby to niepotrzebnie odwracać uwagę widza od wyrafinowanego makijażu. Lepiej jest więc, jeśli oczy są półotwarte lub całkowicie zamknięte.
NASYCONE BARWY W wypadku zdjęć prezentowanych obok wykorzystano bezpośrednie ostre światło padające z przodu. Dzięki temu kolory są mocne i czyste. Aby móc w pełni kontrolować oświetlenie, najlepiej zastosować do tego celu flesze ze zmiennym kątem błysku – pozwoli to uniknąć niepożądanych cieni.
56
CHIP FOTO · VIDEO digital
[Praxis• Beauty-Fotografie]
[Praktyka• Fotografowanie piękna]
LOKALIZACJA Delikatna skóra i chropowata skała — przeciwieństwa, które się przyciągają. Warto wykorzystać takie zestawienia faktur, aby uzyskać nietypowe ujęcia.
ZESTAWIENIE FAKTUR Gładka i czysta skóra silnie kontrastuje z tłem skalistego krajobrazu. Ponadto spokój promieniujący z modelki nadaje zdjęciu mistycznego charakteru. Fotografia z prawej została wykonana przy maksymalnie otwartej przysłonie (małej jej wartości), dzięki czemu tło jest rozmyte, a kobieta wygląda jak delikatnie wymodelowana w kamieniu rzeźba. Dzięki temu całość obrazu emanuje naturalnością i harmonią.
OŚWIETLENIE Bezpośrednie ostre światło południowego słońca jest niekorzystne dla tradycyjnych portretów czy fotografowania modelek. Pionowo padające promienie powodują powstawanie ostrych cieni. Zdjęcie z lewej zostało wykonane w cieniu w samo południe. Czerwonobrązowy kolor skały odbił się na skórze kobiety. Dzięki jaskrawemu oświetleniu tła niebo nie kontrastuje z modelką, a rozproszone w cieniu światło nadaje plastyczności jej skórze.
CHIP FOTO · VIDEO digital
59
[Praktyka• Fotografowanie piękna]
[Praktyka• Fotografowanie piękna]
ZDJĘCIA POD ŚWIATŁO Światło padające zza fotografowanej modelki nadaje jej skórze delikatności, a rozświetlenie konturów stapia postać z otoczeniem.
60
CHIP FOTO · VIDEO digital
ŚWIATŁOCIEŃ Choć na zdjęciach robionych pod światło o silnym natężeniu główny motyw widoczny jest od strony zacienionej, nie należy takich fotografii mylić z tymi wykonywanymi w cieniu (na przykład w pochmurny dzień). Na ujęciach kontrowych krawędzie zostają zatarte przez padające promienie świetlne, natomiast zdjęcia robione w cieniu charakteryzują się równomiernym rozłożeniem delikatnego zacienienia w całym kadrze. Fotografując pod światło, musimy też uważać, aby silne oświetlenie nie prześwietliło zbyt dużej powierzchni skóry.
HARMONIA KSZTAŁTÓW Oświetlenie padające zza fotografowanej modelki podkreśla kształt jej ciała. Lekkie rozjaśnienie konturów postaci scala ją z tłem, a fotografia nabiera kolorystycznej harmonii. Na zdjęciach wyżej zarys ciała modelki jest dodatkowo zmiękczony przez mleczne szyby, dlatego prawie stapia się on z białym tłem. Ujęcie po prawej stronie też zostało wykonane w świetle bezpośrednio padającym zza modelki, ale podczas obróbki na komputerze dodano kobiecie nieco turkusowego odcienia. Ujednoliciło to kolorystykę zdjęcia, które uzyskało prawie monochromatyczny charakter.
WODA Woda może zarówno podkreślać walory kobiecości, jak i ukrywać niedoskonałości cery. Dlatego jest ona wszechstronnie wykorzystywana w fotografii portretowej. MOTYW Woda jest najbardziej uniwersalnym elementem w fotografii: jako rzeka – porusza się, jako jezioro – odbija, a pod postacią deszczu – zrasza, zostawiając na przedmiotach drobne krople. Podczas wykonywania zdjęć z wykorzystaniem wody należy z nią postępować podobnie jak ze szkłem – w obu wypadkach niemal zawsze towarzyszyć nam będą refleksy. Na zdjęciu po lewej stronie krople wody spełniają funkcję wzmacniającą, uruchamiając przy tym skojarzenia – może to być odświeżający deszcz albo... pot. Natomiast na fotografii po prawej przezroczysta zasłona z kroplami wody sprawia wrażenie, jakby modelka znajdowała się pod powierzchnią wody.
REFLEKSY Fotografowanie małych kropelek wody wymaga zastosowania dużych powierzchni świetlnych. W tym wypadku użyte zostało studyjne lampy błyskowe z softboksami wannowymi oraz światło odbite od styropianowych ścian – jeśli się dokładnie przyjrzymy fotografii, zobaczymy ich odbicia w kroplach wody. Trzeba jednak uważać, aby przy tak dużych ilościach światła nie prześwietlić elementów refleksyjnych na zdjęciu.
Bob Leinders Urodzony 4 października 1964 roku w Amstelveen w Holandii. 1984—1989: Studiuje w Akademii Sztuki w Bredzie (Holandia). 1990: Przeprowadza się do Monachium, gdzie próbuje zostać samodzielnym fotografem. 1990—1992: Realizuje kilka zleceń w Mediolanie. 1999: Przeprowadza się na stałe do Hamburga, gdzie jako zawodowy fotograf pracuje dla największych magazynów. Lista klientów Boba Leindersa: Vogue, Marie-Claire, Elle, Votre Beauté, Gala, InStyle, Freundin, Nivea, Wella, Schwarzkopf, Guhl, Florena. 62
CHIP FOTO · VIDEO digital
P O R A D Y Obiektywy manualne
DODATKOWE INFORMACJE Przykładowe zdjęcia wykonane obiektywami manualnymi oraz poradnik w formacie PDF zamieszczamy na płycie CD dołączonej do magazynu.
]
dawniej profesjonalizm sprzętu był równoznaczny z doskonałą jakością mechaniczną, dziś, po kilkudziesięciu latach od wyprodukowania, większość obiektywów z tamtej epoki ma się równie dobrze jak zaraz po opuszczeniu fabryki. Także pod względem optycznym „szkła” sprzed kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat mogą – z pewnymi wyjątkami, o których później – śmiało rywalizować z nowoczesnymi konstrukcjami. W Europie Wschodniej z racji izolacji technologicznej stare standardy rozwijano aż do lat dziewięćdziesiątych, opracowując wiele dobrych nawet dzisiaj konstrukcji. Jak jednak połapać się w tysiącach różnych modeli, wersji i typów?
› Obce jest lepsze
STARE JEST PIĘKNE Za techniczną jakość zdjęć w większym stopniu odpowiada optyka aparatu niż układy elektroniczne. Właściciele cyberlustrzanek powinni poszukać dobrych „szkieł” stałoAdam Śmiałek ogniskowych, tym bardziej że wcale nie muszą być one drogie.
M
amy nasz wymarzony aparat – cyfrową lustrzankę z jedynym obiektywem, na jaki nas było stać, czyli tzw. kitem. Dla większości użytkowników taki zestaw będzie w pełni zadowalający – co najwyżej dokupią jakiś tani telezoom. Część z nas poczuje jednak niedosyt, zwłaszcza gdy porówna własne zdjęcia z pokazywanymi w Internecie czy na wystawach ostrymi, dużymi, kontrastowymi odbitkami z pięknym bokehem (sposobem rozmycia tła).
64
CHIP FOTO · VIDEO digital
Dlaczego na naszych zdjęciach drzewo pokryte jest jednolitą zieloną „skorupą”, a inni – stosując ten sam model aparatu – uzyskują piękną fakturę liści? Przyczyna takich różnic leży w zastosowanym obiektywie. Czy jednak koniecznie musimy oszczędzać na obiektywy kosztujące kilka tysięcy złotych? Na szczęście jest alternatywne, bardzo tanie rozwiązanie – manualne „szkła” od starszych typów lustrzanek z drugiej połowy XX wieku.
›
Kiedyś profesjonalne, dziś za grosze
Fotografia małoobrazkowa rozwijała się przez dziesiątki lat, a co za tym idzie, wyprodukowano olbrzymią liczbę obiektywów. Pośród wielu przeciętnych konstrukcji znaleźć można dużo dobrych, a nawet doskonałych modeli. Profesjonalne, bardzo drogie niegdyś szkła manualne straciły na atrakcyjności w momencie pojawienia się lustrzanek z automatyczną regulacją ostrości. A ponieważ
Wydawać by się mogło, że powinniśmy szukać obiektywów przeznaczonych dla systemu, do którego należy nasz aparat. Nic bardziej mylnego. Za natywny sprzęt zapłacimy sporo, a przy tym wcale nie będzie on najwygodniejszy w używaniu. Canon i Minolta zmieniły system mocowania obiektywów (bagnet) z chwilą wprowadzenia autofokusa. Nikon utrudnia życie właścicielom starych obiektywów, blokując działanie światłomierza w amatorskich lustrzankach cyfrowych z zamocowanymi „szkłami” manualnymi. Jedynie Pentax pozostał wierny swemu mocowaniu bagnetowemu i umożliwia najpełniejsze połączenie starych obiektywów z nowymi korpusami. Mamy więc aparat Nikona i powinniśmy unikać obiektywów Nikkor? Nie podłączać do lustrzanki Canona „szkieł” tego samego producenta? Owszem, tym bardziej że istnieje co najmniej równie dobry, a przy tym znacznie tańszy sprzęt. Najpopularniejszym niegdyś
i najłatwiej dziś dostępnym standardem w aparatach małoobrazkowych jest bowiem połączenie gwintowane, tzw. M42. I tych obiektywów powinniśmy szukać. Aby móc korzystać z obiektywów M42, należy zaopatrzyć się w adapter do naszego systemu. Ów adapter to blaszka z jednej strony gwintowana, a z drugiej pasująca do mocowania bagnetowego. Jedynie adapter do lustrzanek Nikona, umożliwiający pracę w całym zakresie ostrości, taki prosty nie jest. Właściciele D70 czy D50 mogą mieć albo prostą przejściówkę mechaniczną, ale wówczas tracą możliwość ustawiania ostrości na najdalsze obiekty, albo specjalny, znacznie droższy pierś-cień pośredniczący z soczewką. Pozwala on wprawdzie ostrzyć na nieskończoność, ale dodatkowy element optyczny pogarsza jakość uzyskiwanego obrazu, co stawia pod znakiem zapytania sens zabawy z obiektywami M42.
› Coś za coś Korzystanie ze starszych obiektywów manualnych ma swoje wady i zalety. Należy je wszystkie dokładnie poznać, by uniknąć później błędów niwelujących korzyści oferowane przez sprzęt. Zacznijmy od zalet.
Ostrość, zniekształcenia geometrii, aberracja chromatyczna W zakresie ogniskowych od 29 mm w górę znajdziemy sporo modeli cechujących się znakomitym oddaniem szczegółów. Pod tym względem tylko co najmniej średniej klasy współczesne zoomy (a więc nietanie) mogą konkurować z manualnymi „stałkami”. Uwaga! Należy uważnie wybierać, niewiele istnieje bowiem starszych obiektywów o ognisko-
CZYSZCZENIE I KONSERWACJA Wiekowe nierzadko obiektywy wymagają nasmarowania i oczyszczenia. Potrzebne będą dobry komplet płaskich, precyzyjnych śrubokrętów i pewna wprawa w posługiwaniu się nimi. Rozsądny zwyczaj to fotografowanie każdego etapu pracy, by móc później bez problemu poskładać wszystkie części. Można także zaznaczać wodoodpornym pisakiem krawędzie gwintów, by trafić we właściwe ułożenie (lub zamiast pisaka posłużyć się igłą i zarysować lekko stykające się części). Rozkręcanie należy rozpocząć z tyłu obiektywu – zwykle dostępne są tam łebki śrubek. Po zdjęciu zewnętrznego pierścienia widać następne śruby. Niekiedy na tym etapie mamy już wygodny dostęp do gwintów – wystarczy je przesmarować, nie kontynuując demontażu.
Polecam czyszczenie metalowych części we wrzątku mocno nasyconym dobrym proszkiem do prania. Kilkuminutowe płukanie pozbawia metalowe części resztek smaru. Soczewek, które zwykle są sklejone w grupy, nie należy rozdzielać. Uważajmy także na wewnętrzne warstwy przeciwodblaskowe, gdyż czasem są one o wiele wrażliwsze na otarcia niż powłoki zewnętrzne. Oczywiście soczewek nie będziemy kąpać – należy je przedmuchać i w razie potrzeby przetrzeć szmatką do optyki. Do smarowania w przypadku prostych i tanich obiektywów wystarczy wazelina techniczna lub olej stosowany do silników dwusuwowych (kosiarki, piły spalinowe itp.). Nie przesadzajmy jednak z ilością smaru, bo jego nadmiar może zabrudzić soczewki.
ZE STAREGO W NOWY: Przejściówkę pozwalającą zamontować obiektywy z gwintem M42 do aparatów Canon EOS można kupić za ok. 40–50 zł.
wej mniejszej niż 50 mm, cechujących się dobrymi właściwościami, a i te wybrane wymagają przymknięcia przysłony, by uzyskać dobre rezultaty. Większość starszych obiektywów stałoogniskowych będzie się także charakteryzować dokładnym skorygowaniem zniekształceń geometrycznych – znacznie lepszym niż w przypadku wielu współczesnych tanich zoomów przy ich najszerszym i najwęższym kącie widzenia. Podobnie paradoksalnie przedstawia się problem aberracji chromatycznej – przeważnie stare „szkła” są w znacznie mniejszym stopniu obciążone tą wadą niż dzisiejsze tanie zoomy.
Plastyka To chyba główna zaleta starszych „szkieł”. Już przy 35 mm można znaleźć miękki (ale nie „mydlany”) obiektyw, nadający się do plastycznego oddania detali na zdjęciach typu „kwiaty na łące”. Wśród obiektywów 50 mm znajdziemy dużą liczbę doskonałych „szkieł” o różnym odwzorowaniu rzeczywistości – od neutralnych, nieco „suchych”, po miękko rysujące z pięknym bokehem (do wyboru, jakie kto lubi). Tu właściwie nie ma współczesnych alternatyw poza nielicznymi modelami bardzo drogich stałoogniskowych obiektywów. W grupie „szkieł” o ogniskowej 85 mm znajdziemy modele, w których plastykę można regulować przysłoną, uzyskując różne stopnie miękkości, a nie tylko skrajne bieguny: „mydło” lub „żyletę”. Dłuższe obiektywy także będą nas cieszyły selektywnym oddaniem szczegółu wśród plastycznie oddanego oto-
CHIP FOTO · VIDEO digital
65
[Porady• Obiektywy manualne] czenia. Bardzo niewiele zoomów potrafi tak „rysować” przy pełnym otwarciu przysłony – tanie i średnio drogie „autofokusy” to, co ma być nieostre, prezentują po prostu jako nieciekawie rozmazane.
Przydatność do fotografii portretowej
Niewygoda związana z ostrzeniem Gdy przychodzi do ustawiania ostrości, tylko użytkownicy Pentaksów *ist D oraz *ist Ds nie będą narzekać. Ich sprzęt oraz Nikony informują użytkownika o poprawnym ustawieniu, nawet gdy stosuje się obiektywy manualne. Niestety, Nikony z przejściówkami bez elementów optycznych nie ostrzą na odległe obiekty. Reszta aparatów milczy, gdy kręcimy pierścieniem. Pozostaje wówczas regulacja ostrości „na oko”, a ciemna matówka bez klinów czy mikrorastra z pewnością w tym nie pomaga. Co ciekawe, część obiektywów jest wyjątkowo „nieustawna”. Nie znalazłem zależności, która tłumaczy, dlaczego niektóre obiektywy są tak niewygodne, a inne nie. Czasem, gdy nic nas nie pogania, rozwiązaniem będzie swego rodzaju manualny bracketing, czyli seria ujęć, przy czym przed każdym będziemy ustawiać ostrość od nowa.
Charakter
Kontrast Istnieją obiektywy o bardzo prostej budowie, dające niewielkie flary i mocny kontrast. Świetnie sprawdzą się podczas fotografowania krajobrazu czy nocnej sesji wśród zabytkowych kamieniczek.
Makrofotografia za grosze Kilka „szkieł” M42 zostało zaprojektowanych specjalnie do makro. Nawet bez pierścieni pośrednich osiągniemy za ich pomocą dobrą skalę odwzorowania, a rezultaty będą tym lepsze, że konstrukcja optyczna tych obiektywów została zoptymalizowana właśnie do pracy na niewielkich odległościach. Jeśli to nam nie wystarczy, za kilkadziesiąt złotych kupimy pierścienie optyczne i mieszki do systemu M42, uzyskując powiększenie, jakiego nie osiągnie nawet najlepszy cyfrowy kompakt. Podobny zestaw współpracujący z obiektywami z autofokusem kosztowałby nas sto razy więcej.
Najlepsze z kadru
66
CHIP FOTO · VIDEO digital
zane z brakiem telecentryczności, czyli z nieprostopadłym padaniem promieni światła poza centrum kadru. Problem znika dopiero przy 50 mm, w granicach 29–50 mm zaś wybrane modele spisują się dobrze.
Wśród olbrzymiej liczby „pięćdziesiątek” (których kąt widzenia mniej więcej odpowiada obiektywom 80 mm w aparatach małoobrazkowych) znajdziemy szczególnie dobrze sprawdzające się w fotografii portretowej. Pożądaną cechą w tym wypadku jest także wymieniona wcześniej plastyczność.
Większość obiektywów ma własny, niepowtarzalny charakter. Możemy artystycznie wykorzystać mocno winietujące „szkło”, pozwalające imitować obraz uzyskany prostym aparatem sprzed lat bądź dające charakterystyczne rozświetlenie sceny. Takie zabytkowe obiektywy mogą pobudzić naszą kreatywność.
POD ŚWIATŁO: Starsze obiektywy, zwłaszcza pozbawione powłok przeciwodblaskowych, w ujęciach pod słońce tworzą mało kontrastowy, a często także przebarwiony (zaniebieszczony) obraz. Niekiedy dodatkowo pojawiają się jasne, kolorowe plamy.
NAPRAWA PRZYSŁONY
Matryce cyfrowych lustrzanek są mniejsze od rozmiarów kadru małego obrazka. Z tego powodu następuje pozorne zwiększenie ogniskowych – szerokie kąty zamieniają się w stan-
Aby bez problemu korzystać z istniejącego w niektórych obiektywach przełącznika otwierającego przysłonę, należy usunąć widoczny na zdjęciu bolec popychacza przysłony. Można to zrobić, rozkręcając tylną część obiektywu lub w najgorszym wypadku łamiąc ów bolec np. obcęgami na wysokości pierścienia. Jeśli nie mamy takiego przełącznika, absolutnie nie należy bolca usuwać.
dardy, te zaś w krótkie teleobiektywy itd. Daje to sporo dobrych, portretowych obiektywów. Większą jednak zaletą stąd płynącą jest odcięcie zewnętrznych powierzchni kadru, gdzie zwykle obiektywy dawały najsłabszy obraz.
› Ograniczenia i kłopoty Z pewnością można wymieniać jeszcze inne cechy przemawiające za wejściem w system M42. Należy jednak zdawać sobie sprawę z pewnych niedogodności, do których przyjdzie nam się przyzwyczaić.
Niewygoda związana z przysłoną Niektóre obiektywy mają specjalną dźwignię, oznaczoną zwykle jako A/M (auto/manual), otwierającą na chwilę przysłonę. Praca z nimi jest przyjemna – ustawiamy przysłonę do pozycji roboczej, po czym na czas ostrzenia otwieramy na chwilę obiektyw, nie patrząc
już na pierścień, by po wyostrzeniu go przymknąć i wykonać zdjęcie. Jeszcze inne „szkła” zamiast takiej dźwigni wyposażone są w pierścień preselekcji przysłony, który robi to samo. Jest to trochę mniej wygodne, ale także użyteczne. Niestety, większość obiektywów nie ma żadnych usprawnień. Należy wyostrzyć, ustawić pierścień przysłony, odrywając wzrok od wizjera, po czym kadrować. Jeśli jednak fotografowany obiekt jest blisko, a my nie mamy statywu, podczas manipulacji przysłoną możemy przesunąć aparat i zdjęcie będzie nieostre. Mój sposób radzenia sobie w tego typu sytuacjach to nieodrywanie oka od wizjera i ustawianie przysłony na podstawie liczenia „zapadek”, czyli stuków, które słychać podczas kręcenia pierścieniem przysłony. Niestety, niektóre obiektywy nie mają takiej sygnalizacji dźwiękowej.
Czas Komu się spieszy, niechaj wybierze zoomy z autofokusem. Do masowego pstrykania manualne „szkła” się nie nadają. Każde zdjęcie wymaga indywidualnego skupienia i wprowadzenia szeregu nastaw. Ma to swoje dobre strony – w dobie aparatów cyfrowych uczy poszanowania dla każdego ujęcia.
Powłoki przeciwodblaskowe Obiektywy sprzed lat mają kiepskiej jakości powłoki, chroniące przed powstaniem w środku obiektywu odbić światła, co objawia się brzydkimi, kolorowymi plamami na zdjęciach.
Problemy z szerokim kątem Korzystanie wyłącznie ze środkowej części kadru wymieniłem wcześniej jako zaletę, ale jest to także wada. Konsekwencją tego przeliczania ogniskowych przy zamianie lustrzanki analogowej na cyfrową jest brak dobrych obiektywów szerokokątnych, tym bardziej że wśród starszych modeli nigdy nie było zbyt wielu o ogniskowej 20 czy 24 mm. Podobnie nie możemy narzekać na nadmiar obiektywów o kącie widzenia odpowiadającym standardowej „pięćdziesiątce”, choć kilka pozycji się znajdzie. Pod względem ostrości prezentują się one nieźle, gorzej jednak z ich plastyką. Pierwszy „szeroki kąt”, który z czystym sumieniem mogę polecić, to dopiero 29 mm. Po przeliczeniu odpowiada to 46 mm w analogu. Niestety, poniżej tej granicy żaden obiektyw nie oddał ostro sceny w rogach. Jest to zwią-
INDUSTAR-50-2: Po zastosowaniu mieszka lub pierścieni pośrednich ta „pięćdziesiątka” świetnie sprawdzi się w makrofotografii (na zdjęciu wnętrze zegarka ręcznego).
[Porady• Obiektywy manualne] Najstarsze „szkła” nie mają w ogóle takiej ochrony, co powoduje spadek kontrastu na zdjęciach pod światło – wymaga to przysłaniania obiektywu, a czasem ogranicza możliwość wyboru kadru.
SYSTEMY MOCOWANIA OBIEKTYWÓW
Stan techniczny Większość kupionych okazyjnie obiektywów z racji wieku wymaga czyszczenia i smarowania. Jeśli nie chcemy grzebać śrubokrętem w podzespołach aparatu, pamiętajmy, że opłata za wykonanie czynności serwisowych może przekroczyć wartość „szkła”.
› Na próbę Gdy już poznaliśmy możliwości oraz ograniczenia i mimo to zdecydowaliśmy się na M42, czas na zakupy. Na początek proponuję coś taniego, co pozwoli sprawdzić, czy praca ze starszymi obiektywami będzie nam odpowiadać. Zacząć należy od adaptera. Wydawać by się mogło, że kawałek blaszki powinien być bardzo tani, ale tak nie jest. Będziemy musieli przeznaczyć nań kilkadziesiąt złotych – a jest to cena kilku (!) najtańszych obiektywów. Właściciele lustrzanek Nikona, chcąc mieć możliwość ostrzenia w pełnym zakresie odległości, muszą wydać znacznie więcej. Oczywiście sam konwerter zdjęć nie zrobi. Należy poszukać obiektywów. Przy czym szukać można dosłownie, gdyż w większości do-
W PRAKTYCE: Canon EOS 300D może wygląda dziwnie w parze z obiektywem Industar, ale uzyskane za pomocą tego zestawu zdjęcia jakością techniczną przewyższą te, które zrobilibyśmy tanimi zoomami.
68
CHIP FOTO · VIDEO digital
TELECENTRYCZNOŚĆ: Starsze obiektywy, zwłaszcza szerokokątne, rzutują obraz pod zbyt ostrym kątem, co powoduje nieostrość i rozmycie w rogach kadru (po lewej: Mir 24). Ten problem nie występuje z „dłuższymi szkłami” (po prawej: Jupiter 9).
mów znajdziemy słynnego Zenita czy Prakticę z przykręconym doń obiektywem o ogniskowej 50 mm, dobrym akurat na początek. Zresztą jeśli niczego takiego nie mamy wśród prywatnych staroci, to też nie będzie problemu, gdyż możemy taki obiektyw kupić za dwadzieścia złotych czy to na internetowych aukcjach, czy w komisie.
› Nim usłyszysz pstryk Należy pamiętać, że fotografowanie starszymi obiektywami to nieco inny styl pracy niż pstrykanie nowoczesnymi „autofokusami”. Jeśli nie będziemy mieli tego na uwadze, możemy się szybko zniechęcić. Po pierwsze, potrzeba dokładności. Niezbędne jest precyzyjne wyostrzenie, czasem kilkakrotne dla danego ujęcia. Ze statywu można zrezygnować przy bardzo krótkich czasach (nie liczonych wedle odwrotności ogniskowych, a dwa do czterech razy krótszych). To warunki dobrego, ostrego zdjęcia. Przy pracy ze statywem dobrze będzie skorzystać z funkcji wstępnego podniesienia lustra i wężyka lub pilota. Ostatecznie w razie braku takich możliwości należy użyć samowyzwalacza. Po drugie, bardzo istotny jest odpowiedni dobór obiektywu. W zestawieniu zamieszczonym na dołączonej do numeru płycie CD zawarłem uwagi na temat pracy konkretnych modeli. Jeśli interesuje nas ostra, kontrastowa scena, nie powinniśmy wybierać miękko rysującego obiektywu portretowego. No i po trzecie – trzeba nauczyć się operowania przysłoną nie tylko z myślą o głębi ostrości. O ile przy nowoczesnych zoomach najlepszą jakość odwzorowania detali daje ustawienie f/8 lub podobne, a na sąsiednich wartościach obiektyw
proporcjonalnie „słabnie”, to przy starszych konstrukcjach zależność między sposobem rysowania a wartością przysłony bywa charakterystyczna dla danego modelu, a zmiany mogą być dramatycznie różne. Podsumowując – potrzeba dokładności, czasu i poznania konkretnego egzemplarza. Fotografować należy najlepiej w trybie preselekcji przysłony. Elektronika aparatu sama dobierze czas po zmierzeniu światła. Jeśli wybierzemy tryb manualny (a tylko taki będzie dostępny w aparatach Nikona), należy pamiętać, by pomiar światła wykonać po ustawieniu przysłony w wybranej przez nas pozycji.
› Czas na zakupy Gdy pokonamy początkowe trudności, poznamy własne potrzeby i preferencje oraz połkniemy bakcyla, możemy zacząć rozglądać się za konkretnymi modelami obiektywów, które będą optymalne dla uprawianego przez nas typu fotografii. Zamieszczony na CD spis, jak również porady dostępne w Internecie na stronach doświadczonych użytkowników czy na grupach dyskusyjnych, z pewnością pomogą wybrać komplet obiektywów dopasowany do naszych potrzeb. Wskazane jest, by upatrzony obiektyw nie tylko obejrzeć przed podjęciem decyzji o zakupie, ale także wykonać nim kilka zdjęć. Na aukcjach internetowych nigdy do końca nie wiadomo, w jakim stanie jest dane „szkło”. Czasem może być nie najlepiej skorygowane i mimo nienagannego wyglądu jakość tworzonych obrazów nas nie zadowoli. Taki problem może wystąpić zwłaszcza przy zakupie popularnych rosyjskich obiektywów. Gdy kupujemy w komisie, na giełdach czy od znajomego,
M42 – najpopularniejszy niegdyś system gwintowego mocowania obiektywów do aparatów za pomocą gwintu o średnicy 42 mm. Jego zaletami są: niska cena, dostępność i dobra jakość większości „szkieł”. Główna wada to niewygodny sposób zmiany obiektywu, ale problem ten znika, jeśli do każdego „szkła” dokupimy sobie osobny adapter. Za kolejną poważną wadę trzeba uznać brak możliwości wygodnej zmiany przysłon w momencie ustawiania ostrości. Zwykle ostrzenie musimy przeprowadzać przy otwartej przysłonie, po czym należy oderwać wzrok od wizjera i przestawić pierścień przysłon w położenie robocze. Niektóre obiektywy mają osobny przełącznik do tego celu, inne drugi pierścień przysłon, tzw. pierścień preselekcji. Mimo że standard M42 jest najbardziej uniwersalny, nie wszyscy mogą się cieszyć bezproblemowym korzystaniem z tych obiektywów. W najlepszej sytuacji są właściciele Pentaksów. Praca przez prosty adapter przebiega bez problemu, a najważniejszą zaletą jest to, że z chwilą optymalnego wyostrzenia elektronika aparatu poinformuje nas o tym. Właściciele Canonów i Minolt będą niestety musieli do ostrzenia wykorzystać wyłącznie swe oczy. W najgorszej sytuacji są użytkownicy Nikonów, ponieważ ze względów mechanicznych nie jest możliwe wystarczająco głębokie osadzenie obiektywu, co w praktyce ograniczy zakres ostrzenia do kilku metrów. Aby mieć możliwość regulacji w całym zakresie, potrzebny jest droższy adapter z soczewką korekcyjną. Niestety, taka wersja przejściówki może dać niekorzystne efekty w zestawieniu z niektórymi obiektywami. PENTAX K – najpopularniejszy swego czasu system bagnetowy, który w latach siedemdziesiątych wyparł na Zachodzie niewygodny system gwintowy. Największą jego zaletą jest kompatybilność z najnowszymi cyfrowymi lustrzankami Pentaksa możemy używać dowolnego obiektywu z mocowaniem K, ponieważ przez wszystkie te lata mechanicznie się on nie zmienił. Mocowanie Pentaksa stosowały także takie firmy, jak Ricoh, Revue, Chinon i inne, mniej znane.
CANON FD – system Canona z lat 70–90. Niestety, z powodów mechanicznych nie ma prostego sposobu stosowania obiektywów z tym bagnetem w dzisiejszych korpusach cyfrowych. CANON EF – niekompatybilny z wcześniejszym mocowaniem FD, nowoczesny system Canona, przewidziany do pracy z obiektywami z autofokusem. Z powodu młodego wieku nie znajdziemy tu wielu okazyjnie tanich modeli. MINOLTA MD – starszy system mocowania obiektywów, niekompatybilny z dzisiejszymi konstrukcjami. MINOLTA AF – podobnie jak Canon, Minolta wprowadziła dla obiektywów obsługujących autofokus nowe mocowanie. Oczywiście także i tu mamy niezależnych producentów serwujących tańsze, ale dobre obiektywy. NIKON F – mimo kompatybilności mechanicznej obiektywy pozbawione procesora blokują pomiar światła w nowych korpusach amatorskich. Możliwa jest wówczas praca wyłącznie w trybie manualnym. OLYMPUS OM – popularne mocowanie Olympusa, stosowane w lustrzankach analogowych. OLYMPUS E – mocowanie w cyfrowych lustrzankach Olympusa, który promuje własny standard o nazwie 4/3. Dla użytkowników tego systemu dostępny jest konwerter do systemu OM (darmowy), jak również dość drogie konwertery do innych systemów. Poważnym ograniczeniem korzystania ze starszych obiektywów będzie konieczność aż dwukrotnego przeliczania ekwiwalentu ogniskowych. PRAKTICA – mocowanie bagnetowe Praktik to zamknięty rozdział fotografii. Nie ma możliwości prostego wykorzystania tych obiektywów w innych systemach, a szkoda, bo są wśród nich niezłe „szkła”, bardzo u nas popularne i tanie.
mamy chwilę czasu na podjęcie decyzji. Należy zwracać uwagę na kondycję ogólną, luzy, kompletność, na to, czy ktoś wewnątrz nie majstrował, stan smarów, czystość wnętrza i stan zewnętrznych soczewek. Bywa tak, że powierzchnia najbardziej zewnętrznej soczewki ma nieco startą powłokę lub też kilka rys. Najczęściej nie powoduje to znacznego pogorszenia obrazu, często wręcz różnic w ogóle nie będzie widać. Gorzej, gdyby zarysowania były widoczne na soczewce od strony korpusu aparatu – tu poważniejsze defekty mogą dać nieciekawe rozmycia. Niekiedy, patrząc w głąb obiektywu pod światło, możemy zauważyć pęcherzyki powietrza. Jeśli jest ich niewiele, nie należy się przejmować – nie wpłyną one znacząco na jakość fotografii. Starsze obiektywy często różnią się pomiędzy sobą jakością powłok. Najstarsze nie mają ich w ogóle. Brak powłok powoduje spadek kontrastu przy ujęciach pod światło, a czasem wręcz uniemożliwi poprawne technicznie zarejestrowanie sceny ze słońcem w kadrze. Zanieczyszczone obiektywy zwykle można samodzielnie oczyścić, lecz wymaga to umiejętności posługiwania się narzędziami precyzyjnymi. Także przesmarowanie ciężko obracających się pierścieni jest czynnością niezbyt skomplikowaną. Nierzadko również spotyka się usterkę polegającą na sklejeniu się listków przysłony. Zwykle i to jest możliwe do naprawienia w warunkach domowych, aczkolwiek wymaga już większego wysiłku niż poprzednie naprawy. Przy okazji czynności serwisowych można usunąć niepotrzebne dla nas, a czasem także uszkodzone elementy popychacza przysłony czy ścieżkę oporową wraz z osprzętem, spotykane w obiekty-
JUPITER 9 85/2: Nawet po przymknięciu przysłony do wartości 4 ten obiektyw wyróżnia się bardzo przyjemną plastyką.
CHIP FOTO · VIDEO digital
69
[Porady• Obiektywy manualne] RADIOAKTYWNOŚĆ Wśród najlepszych starszych obiektywów znajdziemy pewną liczbę konstrukcji, które w celu poprawienia swych właściwości optycznych zawierały związki pierwiastków promieniotwórczych – toru i lantanu. Modele te charakteryzują się bardzo dobrą jakością przy dużej jasności. Najpopularniejsi reprezentanci to SMC Takumar 50/1,4 oraz Industar 61 52/2,8. Z innych, rzadszych „szkieł” wymieńmy Takumary: 35/2, 105/2,4, SMC Macro, Yashinon DS 50/1,7, seria Kodaków Ektanarów, a także Canona FL 58/1,2 i inne. Znacznie więcej takich promieniotwórczych obiektywów opracowano dla starszych modeli profesjonalnych kamer filmowych. Rozwiewając ewentualne obawy, wyjaśniam, że poziom promieniowania jest niewielki i nie będzie niebezpieczny dla zdrowia, o ile ograniczymy bliski kontakt „szkieł” z własnym ciałem do rozsądnego minimum. Dobrze jest także przechowywać takie obiektywy z dala od miejsc, w których często przebywamy.
RADIACJA: Niektóre starsze obiektywy zawierają pierwiastki promieniotwórcze.
wach w wersji „elektric”. Oddawanie tanich obiektywów do naprawy wyspecjalizowanym zakładom mija się często z celem, ponieważ cena sprzętu nierzadko jest niższa od takiej usługi.
› Nie tylko obiektywy Nierzadko „szkła”, zwłaszcza rosyjskie, sprzedawane bywają z kompletem filtrów do fotografii czarno-białej. Możemy je wykorzystać do eksperymentów. Np. filtr UV posmarowany wazeliną da ciekawy efekt zmiękczenia, a stary filtr czerwony może służyć do symulacji zdjęć w quasi-podczerwieni. Niech nam natomiast nawet przez myśl nie przejdzie, by używać archaicznego filtra UV jako ochronnego. Nie po to wybieramy dobre obiektywy, by psuć ich jakość wiekowym filtrem, będącym źródłem flar i odblasków.
70
CHIP FOTO · VIDEO digital
Wśród fotograficznych staroci znajdziemy nie tylko obiektywy. Za niewielkie pieniądze możemy nabyć komplet pierścieni do makrofotografii. Jest to o wiele lepszy sposób na rozpoczęcie przygody w świecie żuków i pszczół niż stosowanie popularnych soczewek nasadkowych. Tandem pierścieni i odpowiedniego obiektywu (najlepsze do tego celu będą konstrukcje oparte na Tessarze) da nam doskonałe wyniki. Mniej poręcznym, a bardziej precyzyjnym urządzeniem będzie mieszek. Umożliwi on lepsze, płynnie regulowane stopni powiększenia. Wraz z zestawem do reprodukcji da nam także możliwość taniego, a dobrego skanowania materiałów analogowych (pisaliśmy o tym w FVd 4/2005, s. 86). Istnieje też na rynku nakładka powiększająca na wizjer, która odda nam nieocenione zasługi podczas manualnego ostrzeniua Na koniec wspomnę o możliwości zdobycia niedrogiej nakładki na wizjer, umożliwiającej spoglądanie nań z góry – jak w przypadku lustrzanek dwuobiektywowych. Przydaje się to przy makrofotografii czy rejestrowaniu ujęć z poziomu gruntu. W przypadku nabycia tych elementów od systemu Praktiki możemy bez problemu stosować je w Canonie. Inne systemy zwykle wymagają niewielkiej modyfikacji sposobu mocowania.
Poradnik kupującego Poniżej proponuję kilkanaście wartych polecenia modeli obiektywów, które cieszą się dobrą opinią wśród fotografujących sprzętem analogowym, ale także sprawdzają się podczas współpracy z korpusami cyfrowymi. Dlaczego nasz poradnik nie rozpoczyna się od tak nieraz przydatnych obiektywów szerokokątnych? Ponieważ nie mogę z czystym sumieniem polecić żadnego obiektywu z mocowaniem M42 o ogniskowej krótszej niż 28 mm, który będzie poprawnie pracował z lustrzankami cyfrowymi. Ze względu na tzw. telecentryczność dobrze spisujące się z aparatami analogowymi „szkła” po podłączeniu do lustrzanek cyfrowych dają obraz nieostry na brzegach nawet po mocnym przymknięciu przysłony. Lepsze efekty uzyskamy, korzystając
› Zapomnij o zoomach Zapewne wielu Czytelników zastanawia się, dlaczego nic nie wspomniałem o starszych zoomach. Otóż ta technologia rozwinęła się względnie niedawno. Większość wczesnych obiektywów zmiennoogniskowch nie grzeszy dobrą jakością, a wyjątki od tej reguły są nieliczne i z tego powodu ich ceny do atrakcyjnych nie należą. Wchodzenie w świat starych obiektywów to przede wszystkim dążenie do uzyskania jak najwyższej jakości obrazu kosztem wygody i zawsze należy o tym pamiętać.
z tanich obiektywów kitowych, zwłaszcza po ustawieniu przysłony f/8 lub f/11.
› Szeroki standard (28 mm) Wybór obiektywu o ogniskowej poniżej 30 mm wymaga rozwagi. Część dostępnych modeli pracuje niezadowalająco, część zaś całkiem przyjemnie. Na pewno nie znajdziemy „szkła” dobrze ostrzącego przy w pełni otwartej przysłonie, ale już po domknięciu ostrość zdjęć będzie całkiem poprawna i przewyższy jakością obiektywy kitowe, a niekiedy i te ze średniej półki. Mój faworyt to niemiecki Pentacon 29/2.8: dobry kontrast, znakomita praca pod światło, dobra ostrość od przysłony f/5.6 aż do samego końca (także f/22). Cena na rynku wtórnym jest umiarkowana: 100–200 zł, a czasem niższa. Wykonanie obiektywu jest solidne, a po usunięciu popychacza przysłony działa dźwignia otwierająca przysłonę na czas ostrzenia. To bardzo popularny, a jednocześnie łatwo dostępny model.
› Standard – 35 mm Pod względem kąta widzenia niby niewielka różnica w stosunku do wcześniej opisywanego Pentacona, jednak nieco ciaśniejszy kadr często bywa przydatny. Tu wyboru należy dokonywać równie starannie, ale oferta jest nieco większa. Polecam taniego Mira 1W 37/2.8. Po mocniejszym przymknięciu będzie on tworzył ostry obraz. Ma pierścień preselekcji przysłony, więc ostrzenie jest ułatwione, a jego aż dziesięciolistkowa przysłona to unikat przy tych ogniskowych. Należy uważać podczas robienia zdjęć pod światło. „Szkło” bardzo popularne i dostępne za kilkadziesiąt złotych. Alternatywą dla niego może być droższy Flektogon 35/2.4 – obiektyw zachwalany w fotografii analogowej, w cyfrowej bardzo dobry jedynie po mocnym przymknięciu. Również bywa dostępny, jest jednak droższy.
› Portretówka – 50 mm
RYBIE OKO: Mimo teoretycznie bardzo atrakcyjnej ogniskowej takie obiektywy nie sprawdzają się jako „szkła” szerokokątne ze względu na duże deformacje.
Portretówka to obiektyw zaprojektowany, jak sama nazwa wskazuje, do zdjęć portretowych. Przyjęło się tak nazywać „szkła” o ogniskowych z zakresu 85–135 mm dla małego obrazka. Wśród takich obiektywów znajdziemy typowe miękko rysujace modele portretowe, jak i krótkie teleobiektywy, ze względu na ostrość
JUPITER 21M 200/4: „Szkła” manualne sprawdzają się także przy fotografowaniu sportu, choć wymaga to opanowania kilku trików technicznych.
SŁOWNIK TERMINÓW A/M – przełącznik na obiektywie, który umożliwia otwieranie przysłony na czas ostrzenia bez odrywania wzroku od wizjera. W położeniu A przysłona jest otwarta, w położeniu M taka, jak wskazuje pierścień przysłon.
MC, MULTI COATING – oznaczenie wielowarstwowych powłok o zróżnicowanej jakości, stosowanych w obiektywach niemieckich i niektórych rosyjskich.
ADAPTER – metalowy pierścień umożliwiający połączenie ze sobą urządzeń należących do dwóch niekompatybilnych systemów. Najczęściej wykorzystuje się połączenia gwintowanych obiektywów M42 z bagnetami. Niektóre adaptery zaopatrzone są w korekcyjne soczewki.
PIERŚCIEŃ PRESELEKCJI – dodatkowy pierścień przysłony, mający dwa położenia. W jednym przysłona jest otwarta, w drugim taka, jak wskazuje właściwy pierścień przysłon. Pierścień preselekcji umożliwia domykanie przysłony po ustawieniu ostrości bez odrywania wzroku od wizjera.
BOKEH – wygląd obiektów znajdujących się poza płaszczyzną ostrości. Nieostrości przyjmują formy zbliżone do kształtu przysłony i zależą od konstrukcji optycznej. Bokeh ma duże znaczenie estetyczne na zdjęciach o małej głębi ostrości i często obiektyw bywa wybierany do takich zdjęć właśnie ze względu na tę cechę. Starsze obiektywy niejednokrotnie charakteryzują się pięknym bokehem, niedostępnym w nowoczesnych zoomach.
POWŁOKI – cienkie warstwy o patentowym składzie na powierzchniach soczewek, mające na celu zmniejszenie odbić światła. Dobre powłoki poprawiają kontrast i zmniejszają ryzyko pojawienia się flary.
DOMINANTA BARWNA OBIEKTYWU – lekkie podbarwienie kadru kolorem soczewek obiektywu. Nie musi to być dużą wadą, gdyż zwykle barwa jest bardzo słaba, a układ automatycznego balansu bieli potrafi bez problemu to skorygować. Czasem dominanta zmienia się w zależności od wartości przysłony. EBC – nazwa doskonałych wielowarstwowych powłok, stosowana w obiektywach Fuji.
MF, MANUAL FOCUS – manualna zmiana ostrości.
SMC, SUPER MULTI COATED – nazwa doskonałych wielowarstwowych powłok, stosowanych w obiektywach Pentaksa. SYSTEM – popularne określenie grupy akcesoriów fotograficznych projektowanych tak, by ze sobą współpracowały. W szczególności system tworzy para: aparat–obiektyw. Wprowadzanie do systemu obcych elementów wymaga stosowania adapterów. TELECENTRYCZNOŚĆ – cecha obiektywu polegająca na prostopadłym prowadzeniu promieni światła względem matrycy. Cecha ta nie była tak istotna w fotografii analogowej, w fotografii cyfrowej potrafi zaś zdyskwalifikować jakość nietelecentrycznych obiektywów ze względu na brak ostrości w rogach kadru.
CHIP FOTO · VIDEO digital
71
[Porady• Obiektywy manualne] rejestrowanego obrazu przydatne w fotografii krajobrazowej. Jednak kąt widzenia obiektywów 80 mm zastosowanych z aparatami małoobrazkowymi uzyskamy już przy „szkłach” o ogniskowej 50 mm. Możemy więc tanie „pięćdziesiątki” potraktować jako sprzęt portretowy. Właściwie nie ma w tym przydziale obiektywów wyraźnie złych, warto natomiast wskazać te kilka szczególnie dobrych.
sze egzemplarze rzadko przekraczają 100 zł (poza japońskimi, wyraźnie droższymi konstrukcjami).
› Krótkie tele – 85 mm
W tym zakresie ogniskowych nie było nigdy zbyt dużego wyboru. To ogniskowe mało popularne, najczęściej używano ich przy portretach. Jednakże większość obiektywów, które tu znajdziemy, to bardzo dobre konstrukcje. Polecam Jupitera 9 85/2. Otwarty daje bardzo plastyczne obrazy, miękkie i świetliste. Nieco przymknięty pozostaje nadal plastyczny, ale już z bardziej czytelnym bokehem. Przy środkowych wartościach przysłony HELIOS 44 58/2: Kosztujący dosłownie kilkanaście złotych obiektyw sprawdza się jest bardzo ostry. w fotografii portretowej. Po przymknięciu przysłony staje się dostatecznie ostry, Będzie dobry do by rejestrować sceny bogate w szczegóły. portretu i do detalu. Wyjątkowo niewygodne pierścienie przysłony (właściwy Bardzo ostre będą: Takumary, Fujinony, i preselekcji) nie powinny zniechęcać do zaPlanar (po przymknięciu) czy Pancolar. Plakupu tego obiektywu o umiarkowanej cenie styczne, z ładnym bokehem – jasne Tessary (nieco ponad 100 zł). (szczególnie Zeissa) i Takumar. Tessary dadzą Alternatywą mogą być dowolne obiektydużą ostrość, kontrast po przymknięciu, ale wy o podobnej jasności i ogniskowej, ale zwyprzy w pełni otwartej przysłonie tworzą obraz kle będą one droższe. miękki w rogach. Dobrze się za to sprawdzają, gdy fotografujemy pod światło. Tanie Porsty, Revuenony i Rikenony obdaTele – 135 mm rzą nas wysoką jasnością za niewielkie pieniądze. Nadają się do fotografii portretowej. Tu ponownie mamy spory wybór, bo 135 mm Nawet bardzo popularny Helios zaskoczy to dość popularna ogniskowa. nas ostrością po mocnym przymknięciu przyPolecam coś z rosyjskich Jupierów w cenie słony, a otwarty da obraz o charakterystycznej kilkudziesięciu złotych. Nowszy Jupiter 37 miękkości. W tym zakresie ogniskowych warto o jasności 3,5 nie jest zbyt ciężki, a da nam doteż poszukać sprzętu do makrofotografii. Tu bry, ostry obraz od przysłony f/5,6. Jeszcze najlepsze będą Tessary, a szczególnie mały i talepszy będzie starszy Jupiter 11 o jasności 4, ni Industar (tu dodatkowo konieczne będą ostry przy każdej wartości przysłony. pierścienie pośrednie lub mieszek). Istnieją też Alternatywa to Sonnar 135/3,5 – znacznie pozycje zaprojektowane specjalnie do makro, droższy i nieco (ale niewiele) ostrzejszy od Jujak Wołna-9. piterów 37. Odradzam dłuższe Pentacony: nie Ceny przyjemnie zaskakują: zakupy momają one najlepszych parametrów, a kosztują żemy zaczynać od dziesięciu złotych. Najlepwięcej od konstrukcji rosyjskich.
› Długie tele – 200 mm i więcej Obiektywy manualne o najdłuższych ogniskowych cechuje bardzo duży rozrzut cenowy, który – co ciekawe – zależy głównie od jasności, a w mniejszym stopniu od jakości. Z 200 mm polecam Jupitera 21, który mimo niskiej ceny wyróżnia się dobrą jakością i ostrością po lekkim przymknięciu, okupioną jednak sporym ciężarem. Alternatywą będzie jasny (f/2.8) Sonnar: dobry, lecz bardzo ciężki i drogi. Z dłuższych ogniskowych znajdziemy tani, niezły i popularny Tair 3 (300/4.5), a z jeszcze dłuższych Danubie i Berofleksy, bardzo tanie i o zadowalających parametrach, jak na swoją cenę. Jedyną ich wadą jest mała jasność (zwykle f/8). Będzie to dobra oferta dla początkujących miłośników przyrody z racji małej wagi tych obiektywów i niskiej ceny. Amatorom astronomii i polowania na odległe widoki można polecić jeden z obiektywów lustrzanych. Nie są one zbyt tanie i nie za bardzo nadają się do zdjęć wieloplanowych z racji małej głębi ostrości i nieciekawego (kolistego) bokeha. Na dołączonym do numeru CD zamieszczamy obszerne charakterystyki obiektywów M42 oraz informacje o ich producentach. Dziękujemy właścicielowi komisu
„Andre Salva” za wypożyczenie obiektywów. Autor jest członkiem Galicyjskiej Inicjatywy Fotograficznej (www.gif-oko.pl) Strona autorska: www.adamsmialek.prv.pl
›
72
CHIP FOTO · VIDEO digital
OBIEKTYW LUSTRZANY: Niezwykła konstrukcja sprawia, że mimo długiej ogniskowej są one dość krótkie i lekkie, ale ceną za to jest stała wartość przysłony oraz brzydkie rozmycie obszarów nieostrych.
A B C F O T O G R A F I I Tryby tematyczne
]
[Blindtexte• bearbeiten]
C
zy można jednym uniwersalnym kluczem rozebrać cały samochód? Wystarczy spojrzeć na wyposażenie warsztatu samochodowego, aby zrozumieć, że nie. Jest tam znacznie więcej narzędzi niż tylko „francuz”, śrubokręt czy młotek. Jak powszechnie wiadomo, jeśli coś jest do wszystkiego, to nie nadaje się do niczego. Podobnie dzieje się też w fotografii – nie można dobrze zrobić zdjęć o różnej tematyce, używając do tego celu tylko jednego ustawienia aparatu. Dlatego każdy cyfrak daje możliwość samodzielnej zmiany poszczególnych parametrów albo ma też wbudowane tryby tematyczne. Te ostatnie są szczególnie przydatne dla początkujących fotoamatorów. Większość, zwłaszcza najprostszych aparatów, ma tzw. tryb zielony – oznaczony często zielonym prostokącikiem. Program ten umieszczono dla tych, którzy podczas fotografowania nie chcą się zbytnio zastanawiać nad technicznymi aspektami, a jedynie nacisnąć spust migawki. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie, gdyż różne sytuacje wymagają odmiennych ustawień aparatu – inaczej fotografujemy osoby, a jeszcze inaczej krajobraz. Dlatego też gros producentów wyposaża cyfraki w tryby tematyczne. Użytkownik włączający jeden z takich programów definiuje, z jaką sytuacją zdjęciową ma do czynienia, a automatyka aparatu dobiera parametry ekspozycji w taki sposób, aby dane ujęcie wyszło jak najlepiej. Ponieważ wykonywanie zdjęć cyfrakiem nic nas nie kosztuje, możemy też eksperymentować, używając trybów fotograficznych zarówno w sytuacjach typowych (robiąc zdjęcia legitymacyjne w trybie portretowym), jak i nietypowych – na przykład fotografując tańczącą na parkiecie parę w trybie portretu nocnego. Nauczymy się w ten sposób wykorzystywać aparat w nieco szerszym zakresie niż ten, na który pozornie pozwala nasz cyfrak.
ZDJĘCIA NA TEMAT Większość aparatów cyfrowych wyposażona jest w programy tematyczne, które ułatwiają fotoamatorom stawianie pierwszych kroków. Warto więc poznać zasady działania poszczególnych trybów, aby w pełni wykorzystać możliwości naszego cyfraka i świadomie wpływać na wygląd fotografii.
FOT.: PRZEMYSŁAW IMIELIŃSKI, MEV, PHOTODISC
Marcin Bójko
76
CHIP FOTO · VIDEO digital
JEDNO ZDJĘCIE, DZIESIĄTKI PYTAŃ Między aparatami dla profesjonalistów i amatorów jest jedna (poza ceną oczywiście) zasadnicza różnica – cyfraki, których cena przekracza 2 tys. USD, nie mają zazwyczaj programów tematycznych. W tańszych konstrukcjach możemy natomiast wybierać przynajmniej między trybami: portretowym, krajobrazowym, sportowym i makro. Sporo kompaktów oferuje także programy ułatwiające
PORTRET Tryb ten występuje w każdym aparacie wyposażonym w programy tematyczne. Jego zadaniem jest wyizolowanie z tła (za pomocą małej głębi ostrości) głównego motywu zdjęcia – osoby, na którą ustawiana jest ostrość. W związku z tym automatyka tego trybu ustala możliwie największy otwór przysłony i do niego dobiera czas naświetlania. Jeśli postać jest zbyt ciemna w stosunku do otoczenia (np. przy fotografowaniu pod światło), program ten włącza też lampę błyskową, by doświetlić twarz modela. Warto także pamiętać o tym, żeby robić tego typu zdjęcia obiektywem z długą ogniskową (korzystamy więc z większego zoomu) oraz jak najbliżej podejść do osoby. W ten sposób zmniejszymy jeszcze bardziej głębię ostrości. Uważajmy przy tym, aby ustawić ostrość na oko modela, a nie na czubek nosa, jak to się często zdarza.
Czas: Przysłona: Czułość: Autofokus:
dobierany do przysłony maksymalnie otwarta najniższa centralny punkt obrazu
Pomiar światła:
matrycowy z uwzględnieniem punktu autofokusa
Lampa błyskowa:
doświetla, jeśli centralny obszar kadru jest zbyt ciemny
Zdjęcia seryjne:
tak
GŁĘBIA OBRAZU: Program ten znakomicie nadaje się nie tylko do fotografii portretowej, ale też do budowania planów (poprzez rozmycie tła) w zdjęciach krajobrazowych. Na przykład na ujęciu wyżej znajdująca się na pierwszym planie latarnia jest bardziej ostra niż budynki w tle. Jeśli to samo zdjęcie wykonalibyśmy za pomocą trybu pejzażowego, wszystkie elementy w kadrze byłyby podobnie ostre. Wykorzystanie programu portretowego pozwoliło natomiast uzyskać na fotografii wrażenie trójwymiarowości. Podobnie możemy też postępować w każdej sytuacji, gdy zależy nam na wyizolowaniu głównego motywu z tła, niezależnie od tego, czy będzie to nasz czworonożny pupil, ciekawe drzewko czy też inny interesujący obiekt. Aby jednak poprawnie wykonać tego typu fotografie, na których najważniejszy element będzie się znajdował poza centralną częścią obrazu (np. w mocnym punkcie), musimy najpierw ustawić ostrość na głównym obiekcie – poprzez umieszczenie go w środku kadru i lekkie wciśnięcie spustu migawki – a następnie przekadrowujemy ujęcie i dopiero wtedy naciskamy spust do końca.
CHIP FOTO · VIDEO digital
77
[ABC fotografii • Tryby tematyczne] KRAJOBRAZ Jest to kolejny żelazny punkt zestawu trybów tematycznych. Absolutne przeciwieństwo zdjęć portretowych. Przysłona, aby osiągnąć możliwie dużą głębię ostrości, jest maksymalnie przymykana i do niej dobierany jest czas (taki, który pozwoli nie poruszyć zdjęcia). Warto też wiedzieć, że największą głębię osiąga się, stosując szerokokątny obiektyw – zoom trzeba więc ustawić na początku zakresu – oraz wtedy, gdy obiekt, na który ustawiona jest ostrość, nie znajduje się zbyt blisko aparatu. Czas:
dobierany do przysłony
Przysłona:
maksymalnie przymknięta
Czułość:
najniższa lub średnia
Autofokus:
nieskończoność lub hiperfokalna
Pomiar światła:
matrycowy
Lampa błyskowa:
wyłączona
Zdjęcia seryjne:
nie
FIX-FOCUS: Bardzo często aparaty ustawiają w tym trybie ostrość na nieskończoność (lub hiperfokalną), dlatego zastosowanie inne niż do zdjęć krajobrazowych jest mało praktyczne. Gdy jednak autofokus działa normalnie, można ten program wykorzystać do zwiększenia głębi ostrości na dowolnym zdjęciu – na przykład gdy fotografujemy grupę ludzi, którzy znajdują się w różnych odległościach od obiektywu. Na zdjęciu z lewej zarówno osoby w wodzie na pierwszym planie, jak i ludzie na nabrzeżu są jednakowo wyraźni.
fotografowanie ośnieżonych krajobrazów, wykonywanie zdjęć pod światło czy też nocnych portretów. Niestety, producenci prostszych aparatów cyfrowych poprzestają na tych trybach, nie dając użytkownikom możliwości manualnego ustawiania ekspozycji. Wykonanie dobrego zdjęcia wymaga podjęcia kilku decyzji oraz precyzyjnego ustawienia wielu parametrów w aparacie. Powinno zacząć się od wyboru sposobu pomiaru światła – w większości konstrukcji dostępnych jest ich kilka rodzajów: matrycowy, centralnie ważony i punktowy. Następnie na podstawie wskazań światłomierza należy ustawić właściwą kombinację czasu i przysłony. Możliwości jest wiele, a każda z nich daje inne odwzorowanie ruchu lub wpływa na zakres głębi ostrości na zdjęciu. Dodatkowy margines zapewnia zmienna czułość matrycy, dzięki której mamy większą swobodę wyboru parametrów ekspozycji. Należy też właściwie ustawić balans bieli, aby aparat, przetwarzając fotografię, wiedział, co powinno być uznane za kolor biały. Na tym jeszcze jednak nie koniec. Prawie wszystkie cyfraki wyposażone są w układy automatycznego ustawiania ostrości, czyli autofokus. On również może pracować na kilka sposobów: ustawiać ostrość pojedynczo albo dostosowując do poruszających się w kadrze obiektów – ciągle. Aparaty wypo-
sażane są też zazwyczaj we flesze. Czy ma on błysnąć i kiedy – to kolejny wybór. Ponadto urządzenie może przed zapisaniem zdjęć na karcie pamięci usuwać z nich szumy za pomocą wyrafinowanego algorytmu, który daje wprawdzie dobre efekty, ale spowalnia przy tym pracę aparatu. Znów wymagana jest nasza interwencja. Jak widać, lista jest długa. Oczywiście podejmowane decyzje nie pozostają bez znaczenia dla wyglądu zdjęcia. Od czasu naświetlania zależy, czy będzie ono poruszone czy nie. Wielkość otworu przysłony wpływa na głębię ostrości. Wyższa czułość matrycy pozwala skrócić czas naświetlania i robić zdjęcia bez statywu, ale też znacząco zwiększa zaszumienie na fotografii, co bardzo pogarsza jakość ujęcia. Źle dobrany balans bieli zafałszuje kolory na zdjęciu, co spowoduje, że będziemy musieli poświęcić sporo czasu przed komputerem, aby poprawić barwy w programie graficznym. Autofokus może też spłatać figla i zamiast pięknego zdjęcia portretowego, dostaniemy na przykład nieostrą plamę na tle bardzo ostrych chaszczy. Lampa błyskowa pomaga wprawdzie doświetlić pierwszy plan zdjęcia, ale jest także przyczyną powstawania ostrych cieni i refleksów. Powolny algorytm usuwania szumów może się natomiast przyczynić do tego, że „ucieknie” nam najciekawszy moment.
ZDJĘCIA NOCNE Program coraz częściej spotykany, choć nie w takim stopniu jak poprzednie. Ekspozycja ustawiana jest w priorytecie przysłony i do niej dobiera się czas, dlatego wymagane jest użycie statywu. Wskazania światłomierza są tak korygowane, aby tło było ciemne – prawie czarne. Jeśli aparat dysponuje programową redukcją szumów, to jest ona włączana. Tryb znakomicie nadaje się do fotografowania miast w nocy czy też krajobrazów przy świetle księżyca. W większości wypadków czas naświetlania jest na tyle długi, że światła poruszających się samochodów zostaną rozmazane. Czas: Przysłona: Czułość: Autofokus: Pomiar światła:
dobierany do przysłony maksymalnie przymknięta często maksymalna nieskończoność matrycowy, korekta –1 EV
Lampa błyskowa:
nie
Zdjęcia seryjne:
nie
KOREKCJA EKSPOZYCJI: Jeśli wykonujemy zdjęcia przedmiotów umieszczonych na ciemnym tle, często zdarza się, że są one prześwietlone. Dlatego warto w takich sytuacjach skorzystać z trybu nocnego, gdyż automatycznie skoryguje on pomiar ekspozycji (nie doświetlając o ok. 1 EV), przez co tło pozostanie na zdjęciu czarne – a nie szare, jak przy użyciu innego programu.
PORTRET NOCNY
SPORT W tym programie ustawienia aparatu podporządkowane są jak najkrótszym czasom naświetlania, do których dobierana jest przysłona. Gdy zachodzi taka potrzeba, podnoszona jest też czułość matrycy. Autofokus działa z reguły w trybie priorytetu migawki, co oznacza, że zdjęcie możnemy zrobić nawet wtedy, gdy ostrość jeszcze nie została nastawiona. Ponadto bardzo często autofokus działa w trybie ciągłym (ostrość nastawiana jest non stop). Lepsze aparaty mają tzw. dobiegaczkę: ruchy przedmiotów śledzone są na bieżąco przez układ AF, po to aby ostrość ustawiona została na przedmiocie w momencie otwarcia migawki, a nie naciśnięcia spustu. Program zdaje egzamin za każdym razem, gdy musimy fotografować szybko poruszające się obiekty: samochody, ludzi czy ptaki.
Niezbyt często spotykany, lecz bardzo przydatny program. Czas naświetlania dobierany jest tak jak w trybie nocnym – aby ciemne tło było dobrze naświetlone – ale dodatkowo, za pomocą lampy błyskowej, doświetlany jest pierwszy plan, np. portretowana osoba. Jeśli nasz aparat wyposażono w ten program, a nie ma trybu nocnego (np. EOS 300D), to możemy go wykorzystać do robienia zdjęć po zmierzchu. Aby jednak nie doświetlać pierwszego planu, musimy zasłonić ręką lampę błyskową. Czas: Przysłona: Czas:
SŁABE OŚWIETLENIE: Tryb sportowy można też wykorzystać, gdy robimy zdjęcia w ciemnych pomieszczeniach bez użycia statywu. Automatyka aparatu zatroszczy się o to, by czas naświetlania był jak najkrótszy, co ułatwia fotografowanie „z ręki”. Dlatego tryb ten przydaje się na przykład, gdy robimy zdjęcia w teatrze.
Przysłona: Czułość: Autofokus: Pomiar światła:
Lampa błyskowa: Zdjęcia seryjne:
jak najkrótszy dobierana do czasu w miarę potrzeb zwiększana tryb ciągły, priorytet migawki punktowy związany z autofokusem albo matrycowy wyłączona tak
Czułość: Autofokus: Pomiar światła: Lampa błyskowa: Zdjęcia seryjne:
dobierany do przysłony maksymalnie otwarta często najwyższa centralny matrycowy tak (synchronizacja z długimi czasami) nie
IMPRESJE: Tryb ten można też wykorzystać w twórczy sposób, fotografując ludzi w ruchu — na przykład na parkiecie tanecznym czy też biegnących przez ulicę. Długie czasy naświetlania powodują rozmazanie tła, błysk flesza natomiast zamraża postać na pierwszym planie. Warto poeksperymentować.
CHIP FOTO · VIDEO digital
79
[ABC fotografii • Tryby tematyczne] CO WIE FOTOGRAF?
PLAŻA/ŚNIEG Niezbyt często spotykany program, a szkoda. Znakomicie nadaje się on do fotografowania wszelkich motywów umieszczonych na jasnym tle — czyli typowych sytuacji urlopowych (na plaży lub śniegu). W innych trybach automatyka aparatu ustawia zazwyczaj ekspozycję, przyjmując średnią jasność przedmiotów znajdujących się w kadrze, dlatego fotografie wychodzą niedoświetlone. W programie plaża/śnieg ekspozycja korygowana jest natomiast o ok. + 1 EV, przez co na zdjęciach na przykład śnieg nie wychodzi szary. Czas: Przysłona: Czułość: Autofokus: Pomiar światła: Lampa błyskowa:
Zdjęcia seryjne:
dobierany do przysłony maksymalnie przymknięta najniższa automatyczny wybór punktu matrycowy, korekta ekspozycji +1 EV doświetla, jeśli obiekt na pierwszym planie jest zbyt ciemny nie
DOŚWIETLONE: Program przydaje się też w studiu, gdy robimy zdjęcia przedmiotów umieszczonych na jasnym tle. Oprócz tego zdaje egzamin wszędzie tam, gdzie fotografujemy biały obiekt, który wypełnia znaczną część kadru. Gdyby nie program śnieg/plaża, zdjęcie obok byłoby mocno niedoświetlone.
Każdy, kto zawodowo zajmuje się fotografią, zanim naciśnie spust migawki, podejmuje wszystkie wymienione wcześniej decyzje i ustawia odpowiednio parametry aparatu, nie mając z tym większego problemu. Ale gdyby każdy cyfrak wymagał przed zrobieniem zdjęcia tak długiej listy czynności do wykonania, niewielu amatorów robiłoby zdjęcia. Na szczęście większość kompaktów może podejmować te decyzje za nas, wystarczy więc nacisnąć jedynie spust migawki i mamy poprawnie naświetlone zdjęcie. „Dobre” nie znaczy jednak „bardzo dobre” czy nawet „właściwe”. Każdy rodzaj fotografii wymaga odmiennego podejścia. Gdy robimy zdjęcia portretowe, dobrze jest, aby twarz fotografowanej osoby była ostra, a tło – najlepiej rozmyte. To oznacza, że zdjęcie powinno mieć małą głębię ostrości. Trzeba więc ustawić możliwie największy otwór przysłony (najmniejszą wartość) i możliwie niską czułość, by na zdjęciu nie pojawiły się szumy, które zniszczą fakturę skóry fotografowanej osoby. Ponadto gdy twarz znajduje się w cieniu, warto ją doświetlić błyskiem flesza. Zupełnie inna jest charakterystyka zdjęć krajobrazowych. Tutaj przede wszystkim należy dążyć do maksymalnej głębi ostrości. Osiągniemy to, ustawiając możliwie najmniejszy
ZDJĘCIA POD ŚWIATŁO
otwór przysłony (największą wartość). Poza tym w zdjęciach pejzażowych lampa błyskowa nie oświetli nigdy szerokiego planu, więc jej używanie nie ma sensu. Układ AF z reguły ustawia ostrość na nieskończoność, gdyż fotografowane motywy są bardzo odległe. Jak widać, każde zdjęcie wymaga odrębnych ustawień aparatu, dlatego też producenci cyfraków wyposażają swoje nawet najprostsze konstrukcje w tryby tematyczne. Ułatwiają one wykonywanie zdjęć amatorom, ograniczając liczbę podejmowanych przez nich decyzji do wyboru programu (określenia rodzaju fotografii). W ten sposób automatyka aparatu ma zdefiniowane potrzeby użytkownika co do ustawienia ekspozycji, czułości matrycy, balansu bieli czy nastawienia ostrości – nie musimy się w ogóle już tym przejmować. Notabene w profesjonalnych lustrzankach również istnieje namiastka takich trybów, jednak właściwe ustawienia musi sobie zdefiniować samodzielnie fotograf. Nie nazywają się one „potret”, „krajobraz” czy „sport” – a „set 1”, „set 2”, „set 3”. Idea jest ta sama. Właściwe parametry zapamiętane pod odpowiednim przyciskiem mogą odpowiadać najczęstszym sytuacjom fotograficznym użytkownika aparatu – na przykład „set 1” „pamięta” ustawienia do studyjnych zdjęć portretowych, „set 2” do fotografii sportowej, a „set 3” krajobrazowej. Wystarcza jeden ruch ręką, by cyfrak był gotowy do konkretnej sesji. Zupełnie jak w sprzęcie „amatorskim”...
ODROBINA SPRYTU Bardzo przydatny program, który znakomicie sprawdza się w fotografii portretowej, w sytuacjach gdy źródło światła znajduje się za plecami modela. Główny motyw zdjęcia doświetlany jest lampą błyskową, co zapobiega powstaniu zdjęcia sylwetkowego. Parametry ekspozycji są tak dobierane, aby zarówno tło, jak i pierwszy plan były prawidłowo oświetlone. Klasycznym zastosowaniem tego programu jest fotografowanie ludzi na tle okna lub wykonywanie zdjęć portretowych pod słońce. Ten ostatni sposób wykorzystania trybu ma jedną, podstawową zaletę; osoba, której słońce nie świeci w oczy, nie mruży ich, przez co na zdjęciu wygląda naturalnie. Automatyka aparatu zadba przy tym, aby widoczne były szczegóły w cieniu.
ROZJAŚNIONE CIENIE: Ze względu na wykorzystanie flesza program ten bardzo dobrze nadaje się też do wypełniania błyskiem lampy cieni podczas fotografowania w ostrym słońcu. Dzięki temu uzyskamy zdjęcia o mniejszym kontraście lokalnym.
Czas: Przysłona:
synchronizowany z fleszem dobierana do czasu
Czułość:
najniższa
Autofokus:
centralny
Pomiar światła:
matrycowy
Lampa błyskowa:
tak
Zdjęcia seryjne:
nie
Programy tematyczne umieszczono w aparatach po to, aby użytkownik przed zrobieniem zdjęcia mógł zapomnieć o każdorazowym ustawianiu wszystkich istotnych parametrów. Nie oznacza to jednak, że trzeba się niewolniczo trzymać tematu związanego z konkretnym trybem. Nikt nam przecież nie zabroni w programie portretowym fotografować architektury czy w sportowym robić zdjęć portretowych. Każdy program ma swoją specyfikę – można ją wykorzystać do twórczego kreowania obrazu, przez co jesteśmy w stanie wykonać ujęcia, na które (tylko pozornie) nie pozwala nasz aparat cyfrowy. Dobrym i niebanalnym przykładem nietypowego zastosowania trybów tematycznych jest wykorzystanie trybu „plaża/śnieg” do studyjnych zdjęć przedmiotów wykonywa-
MAKRO Program spotykany prawie w każdym cyfraku. Nie wyróżnia się niczym specjalnym, jeśli chodzi o ekspozycję — wartość przysłony znajduje się w środkowym zakresie i do niej dobierany jest czas. Istotne natomiast jest to, że kompakty przestawiają grupę soczewek w obiektywie, tak aby można było fotografować z małej odległości. Niektóre konstrukcje pozwalają się zbliżyć do fotografowanego obiektu nawet na odległość 1 cm. Używając tego trybu, warto skorzystać ze statywu, który ułatwia kadrowanie i pozwala uzyskać nieporuszone zdjęcia. Czas: Przysłona: Czułość: Autofokus: Pomiar światła:
dobierany do przysłony ustawiona w środkowym zakresie wartości niska automatyczny (obiektyw w trybie makro) matrycowy
Lampa błyskowa:
nie
Zdjęcia seryjne:
nie
MAŁA GŁĘBIA: Ze względu na specyfikę tego programu, który pozwala na fotografowanie z małych odległości, możemy tryb makro wykorzystać również na przykład do fotografii studyjnej. Dzięki specyficznym ustawieniom aparatu uzyskujemy bardzo małą głębię ostrości, co ułatwia wyizolowanie z tła głównego motywu zdjęcia.
nych np. z myślą o aukcjach internetowych. Jednym z istotnych parametrów tego programu jest korekta ekspozycji, powodująca lekkie prześwietlenie zdjęć w stosunku do wskazań światłomierza. Dzięki temu białe tło, często używane w tego typu fotografii, jest rzeczywiście białe (podobnie jak śnieg), a nie szare – jak wyglądałoby na ujęciu uzyskanym w innym trybie. Kolejnym trikiem wartym wypróbowania jest zmiana standardowych ustawień balansu bieli przy robieniu portretów z użyciem flesza. Automatycznie dobierana wartość temperatury bieli powoduje, że zdjęcia mają neutralną kolorystykę. Gdy natomiast ustawimy
samodzielnie balans bieli na np. 6000 K, zdjęcia portretowe wykonane z fleszem będą miały bardzo ładny, ciepły odcień, a skóra bardzo naturalny kolor – taki sposób jest szczególnie przydatny podczas fotografowania osób na tle zachodu słońca. Niewiele jest aparatów oferujących możliwość ustawienia balansu bieli w kelwinach, ale możemy wykorzystać to, że opcja „pochmurno” to około 6500 kelwinów. Poszczególne charakterystyki najczęściej spotykanych w aparatach programów tematycznych opisaliśmy w ramkach, w których podpowiadamy też, w jakich niestandardowych sytuacjach można z nich skorzystać.
CHIP FOTO · VIDEO digital
81
ZAWARTOŚĆ
NA NASZYM CD EDYTORY GRAFICZNE
FOTO-VIDEO CD
Pixel 1.0 RC3 build 445
STUDIOLINE PHOTO BASIC 2.10
PHOTOFILTRE 6.1.2
e-Paint 2.0.16 Blender 2.37 Amazing Photo Editor 4.9.7
NOWE NARZĘDZIA I PROGRAMY Na płycie dołączonej do bieżącego numeru CHIP FOTO-VIDEO digital zamieszczamy piąty już odcinek Interaktywnej Szkoły Fotografowania National Geographic. Ponadto przygotowaliśmy zestaw aplikacji i narzędzi pozwalających na sprawniejszą i wydajniejszą obróbkę materiału fotograficznego i filmowego. Oczywiście publikujemy także zdjęcia ćwiczeniowe do warsztatów opisywanych na łamach FVd.
POLECAMY
SZKOŁA FOTOGRAFOWANIA NATIONAL GEOGRAPHIC, CZ. 5
Prezentujemy piątą już część kursu „Interaktywna Szkoła Fotografowania National Geographic – Światło”. Tak jak w poprzednich odcinkach, materiał został podzielony na rozdziały, dzięki czemu szybko możemy odnaleźć interesujące nas zagadnienia i tematy. W pierwszym rozdziale autorzy szczegółowo zapoznają nas z podstawowymi wiadomościami dotyczącymi oświetlenia w fotografii. Każdy zdaje sobie sprawę, że jest to jedna z najważniejszych rzeczy podczas robienia zdjęć. Nie każdy jednak wie, że subtelne różnice wynikające z różnych źródeł światła potrafią zupełnie odmienić charakter wykonywanego zdjęcia i pokazać temat w sposób dużo bardziej interesujący i odmienny od typowego podejścia. Dlatego właśnie temu zagadnieniu poświęcono najwięcej miejsca. Z prezentowanych materiałów dowiemy się dużo o charakterze światła (twarde, miękkie, rozproszone), o jego barwie (ciepła, chłodna, optymalna), która zmienia się w zależności od pory dnia, a nawet o z pozoru mniej ważnej rzeczy, jaką jest kierunek padania promieni świetlnych. Nie mniej istotne są też informacje o tym, jak modyfikować światło, które z jakichś powodów nam nie odpo-
wiada, jak stosować blendy rozpraszające, ekrany i filtry. W rozdziale drugim pt. „Zdjęcia wieczorne i nocne” przybliżone nam zostaną zagadnienia ważne podczas fotografowania przy słabym oświetleniu. Poznamy zasady dotyczące robienia zdjęć podczas zachodów i wschodów słońca, dowiemy się, jak fotografować miasto o zmierzchu, jak robić fotografie w lunaparkach, a także jak wykonać poprawne zdjęcia podczas pokazu sztucznych ogni. W końcu: jak robić ujęcia nocnego nieba, a jak zdjęcia błyskawicom. Trzecia część kursu poświęcona jest fotografowaniu festynów, parad i wydarzeń sportowych. Autorzy mówią, że bez względu na to, czy uwieczniamy paradę czy mecz piłkarski, najważniejszy w tych sytuacjach jest wybór dobrego miejsca, z którego będziemy mogli wykonać poprawne ujęcia. Podpowiedzą nam także, jak stosować technikę panoramowania, aby doskonale oddać wrażenie ruchu sportowców w trakcie zawodów.
iRedSoft Image Resizer 3.20 Oriens Enhancer 3.0.1 PhotoFiltre 6.1.2 SimpleCopier 4.35 StudioLine Photo Basic 2.10 Graphic Workshop Pro 2.0.96
KATALOGOWANIE ZDJĘĆ
Aplikacja do zarządzania i oglądania fotografii cyfrowych. Program dysponuje zestawem narzędzi i filtrów, dzięki którym możemy poprawić zdjęcia, np. usunąć efekt czerwonych oczu czy przyciąć lub obrócić obrazek. Moduł prezentacji umożliwia dostosowanie pokazu do naszych upodobań, np. można określić szybkość wyświetlania obrazków, to, czy mają być pokazywane po kolei czy może losowo, oraz to, czy pokaz po jednym odtworzeniu wszystkich ujęć ma się zatrzymać czy ponownie odtwarzać.
Program do edytowania grafiki. Aplikacja jest bardzo bogato wyposażona w różnego rodzaju filtry, których ma ponad sto. Część z nich może automatycznie poprawić fotografię, np. kontrast, lecz większość należy dostrajać manualnie. Wśród dostępnych narzędzi znajdziemy: usuwanie szumów, nadawanie tekstur, postarzanie zdjęć, deformowanie, stylizowanie, konwertowanie do czarno-białej postaci itp. Dodatkowo wszystkich tych funkcji możemy użyć także w trybie wsadowym, co pozwoli szybko obrobić dużą liczbę grafik.
Windows 98/2000/XP, 30-dniowa
Windows 98/2000/XP, freeware
PicaJet FX 2.5.0.425 Systweak Photo Album 1.0 BR's PhotoArchiver 4.2.3 IMatch 3.4.0.33 Advanced Disk Catalog 1.51
PRZEGLĄDARKI GRAFICZNE
Yapp 0.9 Image Studio Pro 5.0 Ai Picture Explorer 8.0.5 Futuris Imager 5.01a cPicture 1.5.9.3 PicPerk 6.1 PolyView 4.251 FastStone Image Viewer 2.12 Dimin Viewer n5 5.0.5 build 92 FreshView 4.80
WIDEO
muvee auto Producer 4.1.3.1
W sekcji „Z doświadczeń zawodowców” goszczą Michael Yamashita oraz William Albert Allard. Pierwszy wyznaje zasadę, że aby wykonać dobre zdjęcie, należy pomóc szczęściu, czyli znaleźć się we właściwym miejscu o właściwym czasie i przy odpowiednim oświetleniu. Drugi mistrz mówi, że nie można zrobić dobrego zdjęcia ludzi bez nawiązania bliskiego kontaktu z nimi. Windows 98/2000/XP
Real Alternative 1.40 GSpot 2.52 Beta 01 QuickTime Alternative 1.47 CyberLink PowerProducer 3 Encore
NARZĘDZIA
dpMagic Plus 1.2 FastStone Photo Resizer 1.4 MyPictureMarc 2.0 Opanda IExif 2.0 Opanda PowerExif 1.1 Ai Picture Utility 8.0.4 Konvertor 3.46.3
Ciekawe aplikacje e-Paint 2.0.16 Aplikacja do tworzenia i edytowania grafiki. Program oferuje podstawowe narzędzia edycyjne, takie jak pędzel, próbnik kolorów, gumkę, aerograf oraz możliwość zaznaczania dowolnych kształtów. Pozwala na stosowanie kilkunastu filtrów, takich jak emboss, wyostrzanie, rozmycie. Dodatkowo e-Paint umożliwia konwertowanie ilustracji do różnych formatów.
Wall Photo Maker 2.6
GSpot 2.52 Beta 01 GSpot przyda się zawsze, gdy pojawią się wątpliwości związane z rodzajem kodeków użytych do kompresji danego filmu. Obraz pozostaje czarny? Brak głosu? GSpot wykryje zastosowane kodeki, sprawdzi obecność odpowiednich bibliotek w systemie i przedstawi raport, na podstawie którego łatwo zidentyfikujemy przyczynę kłopotów.
PROGRAMY NA CD X Producenci i dystrybutorzy wszelkich aplikacji, którzy chcieliby zamieścić na płycie FV-CD dowolne wersje produktów przez nich oferowanych, proszeni są o list do Redakcji Publikacji Elektronicznych (
[email protected]) bądź telefon (71) 373 44 75, wew. 178, w celu omówienia szczegółów. X Redakcja dołożyła wszelkich starań, aby dołączony do zeszytu CD-ROM działał poprawnie. Nie ponosimy jednak odpowiedzialności za wadliwe funkcjonowanie programów zamieszczonych na płycie oraz za ewentualne szkody powstałe w wyniku ich użytkowania.
PhotoSort 1.00
OBIEKTYWY MANUALNE
W tym numerze CHIP FOTO-VIDEO digital prezentujemy dodatkowo zbiór 55 fotografii wykonanych testowanymi w redakcji FVd obiektywami manualnymi.
CHIP FOTO • VIDEO digital
83
F O T O - V I D E O C D Programy miesiąca
]
NAJLEPSZE PROGRAMY MIESIĄCA Nie do każdego zadania wielkie „kombajny” graficzne będą optymalne. Często pracę uproszczą i przyspieszą małe aplikacje, które wprawdzie mają niewielkie możliwości, ale są za to funkcjonalne i ergonomiczne. Nie bez znaczenia jest też, że niewiele kosztują.
muvee autoProducer 4
Opanda PowerExif 1.1
Pixel 1.0
WYBÓR EKSPERTA dpMagic Plus 1.2
Na jeden klik
NA RÓŻNE SPOSOBY: dpMagic Plus pokazuje pliki RAW z szybkością i dokładnością ustaloną przez użytkownika.
DIMIN Viewer n5
EWA PRUS, autorka Miłośnicy formatu RAW mają zwykle kłopot z obejrzeniem swoich warsztatów graficznych zdjęć przed ich konwersją do bardziej typowego formatu. Przeglądarki dla FVd. albo nie wyświetlają takich zdjęć wcale, albo pokazują tylko wbudowane w nie miniatury lub pliki JPEG. DpMagic Plus jest inny. Aplikacja ta nie dość, że prezentuje rzeczywiste pliki RAW, to jeszcze pozwala wybrać jakość podglądu. Opcji jest kilka – od najszybszego pokazania miniatury, przez bardziej „mocożerne” wyświetlenie pliku RAW, po demozaicyzację. Oprócz tego możemy zdecydować, czy balans bieli ma pozostać bez zmian, ulec modyfikacji zgodnie z ustawieniami aparatu czy też być wyregulowany automatycznie. INFO: www.dpmagic.com, cena: 9,95 USD
W SKRÓCIE
IMatch 3.3
Łatwiej być nie może
Cała wiedza o zdjęciu
Edytor z ambicjami
Do szerokich planów
Szufladkowanie
Amatorzy nagrywania filmów, uważający, że montaż to uciążliwy i długotrwały proces, który najlepiej byłoby zlecić komuś innemu, będą zadowoleni z muvee autoProducera. Nie trzeba w nim samemu przycinać i sklejać scen ani mozolnie dopasowywać ścieżki dźwiękowej. Program zrobi wszystko prawie sam. Wystarczy wskazać pliki do montażu, wybrać pożądany styl filmu z długiej listy dostępnych możliwości, określić pliki muzyczne, które mają stać się ścieżką dźwięko-
Dane EXIF to nie tylko przydatne narzędzie dla fotografa, ale również dla osoby przygotowującej ze zdjęć np. album. Aby w pełni z tego narzędzia korzystać, dobrze jest oprócz możliwości odczytu danych (oferowanej przez liczne darmowe aplikacje) mieć również sposób na ich edycję. Do tego właśnie służy PowerExif firmy Opanda. Import i eksport danych EXIF do i z pliku graficznego to dopiero początek jego możliwości. Dane można również zapisywać w postaci odrębnego dokumentu,
Czy Photoshop musi być drogi? Nie, jeśli nazywa się Pixel. Aplikacja ta, istniejąca na razie w wersji beta, przypomina wymienionego giganta wręcz łudząco – przynajmniej pod względem oferowanych narzędzi, bo wyglądem nieco się różni. Funkcjonalnością niestety też – przynajmniej na razie. Nie wszystkie komendy umieszczone w menu działają, a numer 1.0 wydaje się nadany aplikacji nieco na wyrost. Co najciekawsze, program ma obsługiwać 16-bitowy kolor oraz tryb HDR (High
Wśród wielu istniejących przeglądarek plików graficznych DIMIN Viewer wyróżnia się wszechstronnością. Oprócz zwykłego przeglądania zdjęć aplikacja ta ma całkiem spore możliwości edycyjne. Korekcja wartości tonalnych, ostrości i zestaw filtrów to tylko niektóre z nich. Pomocą w edycji zdjęć może być wyświetlany na ekranie histogram poszczególnych kanałów R, G, B. Mamy też do dyspozycji bezstratne operacje na plikach JPEG, a nawet tworzenie wyciągów barwnych czy
Rozbudowany program katalogujący przydaje się niemal każdemu, kto ma dużą kolekcję zdjęć w formie cyfrowej. Czasem przecież trzeba coś konkretnego znaleźć, a liczbowe oznaczenia stosowane automatycznie przez aparaty są w tym względzie niewielką pomocą. IMatch powinien zaspokoić potrzeby nawet bardzo wymagających użytkowników. Jak na aplikację typu albumowego jest on nietypowo wszechstronny: zawiera dość rozbudowany edytor zdjęć, obsługuje formaty EXIF
›
MyPictureMarc 2.0
Znak wodny nie musi szpecić zdjęcia. MyPictureMarc to plug-in umożliwiający umieszczanie na fotografiach niewidocznych, ale możliwych do odczytania w przeglądarce internetowej znaków wodnych. Służy on przede wszystkim do ochrony zdjęć przed nieautoryzowanym użyciem, pozwalając śledzić drogę fotografii w Internecie. Za darmo jest dostępna tylko podstawowa funkcja, czyli umieszczanie podstawowych znaków wodnych. Aby uzyskać dostęp do pozostałych narzędzi, trzeba wykupić abonament. INFO: www.digimarc.com, program darmowy, abonament od 49 do 499 USD rocznie
›
FastStone Photo Resizer 1.4
Aplikacja ta jest wyspecjalizowana w przetwarzaniu wsadowym. Do jej funkcji należą obracanie, przycinanie, zmiana rozmiaru oraz nazwy plików i konwersja. Można również za jej pomocą zmodyfikować głębię koloru, nałożyć efekty kolorystyczne, tekst lub znak wodny. INFO: www.faststone.org, freeware
› PEŁNA AUTOMATYZACJA: muvee autoProducer zdejmuje z użytkownika obowiązek ręcznego przycinania scen.
NIC DO DODANIA: PowerExif daje duże możliwości edycji metadanych – umożliwia np. automatyczny import tylko tych tagów, których brakowało w oryginalnym pliku.
NAŚLADUJĄC GIGANTA: Dostępne w menu funkcje mocno przypominają Photoshopa. Szkoda, że jeszcze nie wszystkie działają.
OBEJRZYJ I ZMIEŃ: DIMIN Viewer to więcej niż przeglądarka. Za jego pomocą możemy obejrzeć wszelkie informacje o zdjęciu, jak i je zmodyfikować.
OD POCZĄTKU DO KOŃCA: IMatch to produkt wszechstronny: jest zarówno funkcjonalnym edytorem zdjęć, jak i zaawansowanym programem katalogującym.
wą, i ewentualne zdjęcia, którymi film uzupełnimy – i już. Jedno kliknięcie i program przystąpi do tworzenia filmu. Jeśli użytkownik wskaże najlepszą i najsłabszą jego zdaniem sekwencję, program na podstawie tej informacji dokona selekcji scen. Biblioteka efektów i przejść posłuży do uzupełnienia materiału filmowego. Jak w wypadku wszystkich programów w dużym stopniu automatyzujących pracę, nie należy zakładać, że końcowy efekt będzie idealnie odpowiadał naszym oczekiwaniom.
który posłuży do przenoszenia ich w całości lub we fragmencie do wybranych zdjęć. Pojedyncze wpisy można usuwać, dodawać (na podstawie dostępnej listy), a już istniejące modyfikować. Program radzi sobie dobrze ze wszystkimi wpisami standardu EXIF 2.21 oraz informacjami dodawanymi przez inne programy, jak na przykład produkty Adobe. Informacje zmienione przez PowerExifa są zgodne z podstawowym standardem 2.21, będą więc prawidłowo odczytywane przez wszystkie aplikacje go obsługujące.
Dynamic Range). Autor zapowiada również pełną obsługę przestrzeni barwnej CMYK, ale na razie opcje te nie działają. Korzystać można za to np. z niedostępnej w GIMP-ie warstwy dopasowania. Istnieją wersje aplikacji przeznaczone dla wszelkich możliwych systemów: od Windows po Linuksa, Mac OS i BeOS, a nawet jeszcze bardziej egzotycznych. Aktualna cena Pixksela obowiązuje do czasu powstania finalnej wersji, która ma kosztować 70–100 USD. Choć program jest jeszcze mocno niedopracowany, warto mu się przyjrzeć.
zmianę przestrzeni kolorystycznej np. z RGB na CMYK. Program ma specjalny tryb pracy, służący do oglądania zdjęć bardzo dużych oraz panoramicznych, z opcjami wyświetlania wygodnie ukrytymi pod prawym przyciskiem myszki. Jeśli na przykład chcemy obejrzeć 360-stopniową panoramę miasta, DIMIN Viewer wirtualnie „sklei” boki fotografii i będzie ją wyświetlał w pętli, dopasowując przy tym wysokość zdjęcia do wymiarów ekranu. Warto również wspomnieć o edytorze IPTC oraz możliwości pracy z dwoma monitorami.
oraz IPTC, pozwala na przypisywanie zdjęć do dowolnie wybranych kategorii, a także wyszukuje duplikaty i fotografie podobne pod określonymi względami – np. wielkości, kolorów lub kształtów. Program umożliwia tworzenie skryptów automatyzujących często wykonywane czynności oraz modyfikowanie już istniejących. Mechanizmy wyszukiwania są największą siłą IMatcha. Bazę danych można „przetrząsać” według kryteriów wybranych z długiej listy, na której oprócz zwykle stosowanych haseł są też między innymi dane EXIF.
INFO: www.muvee.com, cena: 70 USD
INFO: www.opanda.com, cena: 49,99 USD
INFO: www.kanzelsberger.com, cena: 32 USD
INFO: www.dimin.net, freeware
INFO: www.photools.com, cena: 59,95 USD
84
CHIP FOTO · VIDEO digital
Opanda IExif 1.8
Ten młodszy braciszek PowerExifa służy do wygodnego odczytywania zawartych w plikach zdjęciowych wszelkiego rodzaju metadanych: EXIF, GPS oraz IPTC. Wybrane dane można zaznaczać, kopiować i zapisywać. Program może współpracować jako plug-in z Internet Explorerem lub Firefoksem; w takim przypadku uaktywnia się go, wywołując prawym przyciskiem myszki z menu. INFO: www.opanda.com, freeware
›
Advanced Disk Catalog
„Gdzie ja miałem to zdjęcie?!” Fotografom cyfrowym łatwo pogubić się wśród tysięcy własnych dzieł, dlatego przyda im się program katalogujący płyty CD. Ten potrafi znajdować zduplikowane pliki i tworzyć raporty. INFO: www.elcomsoft.com, cena: 17 euro
CHIP FOTO · VIDEO digital
85
S Y L W E T K I Bogdan Konopka
]
Fotografować jak...
BOGDAN KONOP KA Mieszkający w Paryżu polski artysta Bogdan Konopka uprawia fotografię w jej najczystszej – chciałoby się wręcz powiedzieć – klasycznej postaci lecz zarazem posługuje się nią trochę wbrew jej medialnym zaletom – lekceważy możliwość Marek Śnieciński błyskawicznego rejestrowania obrazów.
Wieża Eiffla
P D OTYC H C Z A S W N A S Z Y M CY K LU P R Z E D S TAW I L I Ś M Y SY LW E T K I :
Piotra Komorowskiego FVd 3/2005, s. 104 Arno Fischera FVd 5/2005, s. 72 Nabrzeże Montebello
86
CHIP FOTO · VIDEO digital
aryż to jedno z najczęściej fotografowanych miejsc – chyba żadne inne miasto świata nie doczekało się tylu fotograficznych wizerunków. Nie sama liczba obrazów jest przy tym najważniejsza – o wiele bardziej brzemienna w skutki jest nieustanna obecność owych obrazów w mediach. Prawdopodobnie z tego właśnie powodu tak trudno wejść nam w bezpośredni kontakt z tym miastem – bezpośredni, to znaczy bez pośrednictwa mediów albo pomimo nachalnego ich pośrednictwa. Gdy na własną rękę podejmujemy próby zaaranżowania nieco bardziej intymnego spotkania z Paryżem, przeważnie i tak okazuje się, że naszymi krokami kieruje narzucony nam wizerunek miasta. Ten rodzaj kontaktu ze stolicą Francji jest najbardziej powszechny, a zarazem najbardziej powierzchowny. Bogdana Konopkę mało obchodzi taki wizerunek Paryża, nie interesują go rozpowszechniane przez współczesne media obrazy tego miasta. Polskiego
artystę, który w latach 80. był jednym ze współtwórców ruchu „Fotografii elementarnej”, zawsze znacznie bardziej intrygowała możliwość dotarcia za pomocą medium fotografii pod naskórek otaczającej nas rzeczywistości. W jego przypadku fotografowanie nie jest czynnością, w wyniku której można wyprodukować obraz, lecz procesem, dzięki któremu – gdy będzie się odpowiednio cierpliwym, uważnym i czułym – można dotrzeć do obrazu. Prawdopodobnie wynika to ze świadomości, że niektóre obrazy potrzebują czasu, żeby mogły ujawnić się za pośrednictwem fotografii, że trzeba pozwolić, by długo, przez wiele kolejnych dni życie „wcierało” je w nas niepostrzeżenie, jakby mimochodem, czasem nawet wbrew naszym intencjom. Jeśli twórcy uda się powstrzymać przed zbyt pospiesznym „zdejmowaniem” obrazów, po pewnym czasie ze zdumieniem będzie mógł odkryć w sobie rezultaty tego swoistego od-
cisku czasu. Dopiero wtedy znajdzie on w sobie gotowość, by wydobyć z siebie nagromadzone obrazy.
Portret miasta? Seria „Szary Paryż” (niekiedy prezentowany również przez artystę z tytułem „Niewidzialne miasto”) powstawała w latach 1994–95, czyli mniej więcej pięć lat od chwili jego emigracji do Paryża. Mam wrażenie, że cykl ten jest w równej mierze opowieścią o konkretnym miejscu i opowieścią fotografa o sobie samym. Na tych zdjęciach zwraca uwagę brak jakiegokolwiek dystansu. Nie uczestniczymy w żadnej konwencjonalnej grze – ze wszystkich obrazów cyklu emanuje atmosfera niesłychanie intymnej bliskości. Miasto należy do artysty, oddaje mu się z ufnością, lecz jednocześnie fotograf należy do miasta. Nic dziwnego, że w tak intymne relacje nie mogą być wmieszani inni ludzie – bliskość artysty
CHIP FOTO · VIDEO digital
87
[Sylwetki • Bogdan Konopka] B OG DA N KO N O P K A
Bogdan Konopka urodził się w 1953 r. w Dynowie.
i miasta wyklucza ich obecność. Bogdan Konopka opowiada w swoim cyklu, jak dochodził do owej bliskości, jak oswajał miasto i jak miasto oswajało jego. Wykonuje swe fotografie, jakby rejestrował intymne spotkania z kochanką, jakby próbował zrozumieć rozmaite niuanse swej czułości. Paryż jest przecież kobietą – nie powinniśmy dać się zwieść rodzajnikom osobowym umieszczanym dzisiaj przy jego (jej) nazwie – jej pierwsze imię to Lutetia Parisorum. Tytułowa szarość to obecna we wszystkich tych obrazach szara godzina zmierzchu lub świtu. Nie sądzę, by artysta wybierał tę właśnie porę na spotkania z miastem tylko z powodu szczególnie interesującego światła. Szare godziny to przecież najwłaściwsza pora dla spotkań i – nieuniknionych niestety – rozstań kochanków.
Intymne wyznania Oglądane przez nas fotograficzne wizerunki Paryża mają w sobie podobną intensywność i emocjonalną gęstość jak te, występujące niekiedy w portretach. Medium fotografii staje się tutaj przestrzenią prawdziwego spotkania
– fotograf i miasto wpatrują się w siebie, rozpoznają nawzajem w swoich spojrzeniach, doświadczają jednocześnie swej bliskości i inności. Artysta fotografuje, jakby nieustannie towarzyszyła mu świadomość nieuniknioności rozstania, jakby już w trakcie uwieczniania obrazy te przekształcały się we wspomnienie, jakby już wtedy błąkała się w nim myśl: jak będę to kiedyś pamiętał? Te ujęcia – skopiowane stykowo fotograficzne miniatury – działają na mnie jak intymne wizerunki kogoś niesłychanie bliskiego. Z owych wizerunków twórca układa opowieść, której adresatem jest przede wszystkim on sam. To jedna z tych nowel, dzięki którym zaczynamy rozumieć, kim jesteśmy i do jakich miejsc należymy. „Szary Paryż” to fotograficzny frotaż, w którym miasto i człowiek spotykają się ze sobą, nie obwarowując tego spotkania żadnymi dodatkowymi warunkami. Najbardziej przejmująca jest cisza emanująca z tych obrazów-spotkań z miastem, które jest kobietą. W 1998 roku jury Europejskiego Konkursu Fotografii w Vevey (Szwajcaria) jednogłośnie przyznało cyklowi „Szary Paryż” nagrodę Grand Prix.
Był współzałożycielem i uczestnikiem ruchu „Fotografia elementarna” (1982—85). Od 1989 roku mieszka i pracuje we Francji (obecnie w Paryżu). Jego fotografie prezentowane były na licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych na całym świecie. Liczne stypendia i nagrody — m.in. Grand Prix de la Ville de Vevey, Szwajcaria 1998. Prace artysty znajdują się w licznych zbiorach prywatnych i publicznych, m.in. w Centrum Pompidou, Bibliotece Narodowej w Paryżu, Centre Municipal de la photographie w Nicei, Muzeum Elizejskim w Lozannie, Muzeum Sztuki w Łodzi i Muzeum Narodowym we Wrocławiu.
T EC H N I K A R E A L I Z AC J I kamera MPP 4x5 cala ze statywem; materiał negatywowy czarno-biały o czułości 100 ASA; długie czasy naświetlania — od kilku sekund do kilkunastu minut;
Ogród Luksemburski
negatywy skopiowane stykowo na papierze barytowym;
METODY INSCENIZACJI
fotografie we wnętrzach wykonywane przy świetle dziennym (artysta wybierał takie momenty, gdy światło na zewnątrz było bardzo intensywne); fotografie plenerowe wykonywane podczas tzw. szarej godziny (świt lub zmierzch) albo pochmurnych dni.
› KOMPOZYCJA W serii „Szary Paryż” artysta stosuje zróżnicowane schematy kompozycyjne, przy czym zawsze dostosowane są one do utrwalanego motywu oraz do przyjętego punktu widzenia (sygnalizują więc one obecność fotografa-obserwatora). W fotografii ukazującej Ogród Luksemburski w październiku Bogdan Konopka posłużył się kompozycją kulisową, której nadał statyczny, zamknięty charakter. Cały obraz dzieli się na kilka
A U TO R A N A L I Z Y
wyraźnie wyodrębnionych planów, wydzielonych poprzez strefy światła i cienia.
MAREK ŚNIECIŃSKI
To, co najistotniejsze, znajduje się tutaj właśnie w strefie cienia na pierwszym planie — są to krzesełka ustawione jak do intymnej rozmowy, blisko siebie, tak, by rozmówcy mogli dotknąć się, poczuć swą bliskość.
Krytyk sztuki, poeta i eseista. Autor wielu tekstów krytycznych i filmów dokumentalnych, poświęconych sztuce współczesnej oraz teorii fotografii. Wykładowca na wielu uczelniach artystycznych. Tłumacz utworów literatury niemieckiej. Autor pięciu tomików wierszy.
Pozioma strefa światła, znajdująca się w 1/3 wysokości obrazu, wyznacza granicę owej spowitej w szarości, intymnej sfery bliskości.
Ulica de Montmarency 88
CHIP FOTO · VIDEO digital
CHIP FOTO · VIDEO digital
89
W A R S Z T A T Nowe funkcje Photoshopa CS2
N
owa wersja Photoshopa zawiera mnóstwo przydatnych, często przebojowych funkcji, między innymi możliwość tworzenia i obsługi 32-bitowego formatu zdjęć o dużym zakresie tonalnym – HDR (High Dynamic Range). Z nowym plug-inem Camera Raw możemy edytować i konwertować jednocześnie wiele plików, a także zapisywać je w uniwersalnym standardzie Digital Negative. Z CS2 poprawimy wygląd fotografii z cyfrowym szumem, wykorzystując do tego celu filtr Reduce Noise, a narzędziem Lens Correction wyeliminujemy z nich ewentualne zniekształcenia geometrii obrazu, wprowadzone przez obiektyw. Do CS2 dołączono również całkiem nową przeglądarkę plików – Adobe Bridge. Jest ona samodzielną aplikacją do zarządzania naszymi zdjęciami, przeglądania dokumentów PDF czy konwertowania plików RAW. Aby z niej korzystać, nie musimy uruchamiać Photoshopa. Kolejna bardzo ważna innowacja to narzędzie umożliwiające kopiowanie, swobodne przekształcanie oraz klonowanie obiektów na obrazie z uwzględnieniem perspektywy zdjęcia.
Nie tylko dla fotografa Przeważająca część nowych funkcji wprowadzonych do programu kierowana jest do fotografów wykonujących zdjęcia aparatami cyfrowymi. Firma Adobe wykonała również
Kolejna wersja Photoshopa – CS2 – oferuje wiele nowych narzędzi ułatwiających prace miłośnikom fotografii cyfrowej. Unikatowe funkcje pozwolą teraz uzyskiwać obrazy o dużej rozpiętości tonalnej oraz zautomatyzować Arkadiusz Stachowski obróbkę plików Raw.
90
CHIP FOTO · VIDEO digital
pierwszy krok w stronę użytkowników kamer wideo. Podłączając urządzenie do komputera przez złącze FireWire, możemy oglądać na jego ekranie dokumenty otwarte w Photoshopie. Dodatkowe narzędzia pozwolą także dopasować obraz, gdy ma być on wyświetlany np. na panoramicznym monitorze. Rozbudowano również narzędzie do automatycznego generowania galerii internetowych. Nasze zdjęcia możemy teraz szybko zaprezentować znajomym w postaci zgrabnej prezentacji, wykonanej w technologii Flash. Nowych opcji w programie jest o wiele więcej i programiści z Adobe postarali się o to, aby zostały one zauważone przez użytkownika. Wybierając z menu Window | Workspace | What's New in CS2 sprawimy, że podczas przeglądania menu z funkcjami wszystkie nowe polecenia będą zaznaczone niebieskim kolorem. Nie koniec na tym. Uaktywniając kolejne obszary robocze (Workspace), w podświetlonej formie zaprezentowane zostaną funkcje przydatne w zależności od rodzaju wykonywanych czynności, np. malowanie i retuszowanie obrazków, drukowanie, praca z tekstem czy tworzenie stron internetowych. Po przełączniu na dany obszar roboczy znane nam skróty klawiaturowe mogą wywoływać całkiem inną funkcję, np gdy obszar do pracy z tekstem jes aktywny, wciśnięcie klawiszy [Ctrl]+[M] nie wywoła narzędzia Krzywe (Curves), tylko paletę służącą do ustalania akapitów (Paragraph).
Wymagania systemowe Według zaleceń producenta Photoshop, aby działał poprawnie, powinien być instalowany na komputerze z procesorem klasy Pentium III lub wydajniejszym – 650 MB wolnego miejsca na dysku jest wartością minimalną, tak samo jak 320 MB pamięci RAM. Jednak przy uruchomionej przeglądarce Bridge, Photoshopie i np. Vanishing Poincie do komfortowego korzystania z aplikacji 512 MB pamięci RAM wydaje się wartością minimalną. Podobnie z wolnym miejscem na dysku – podczas przeglądania wielu zdjęć w formacie RAW związane z nimi pliki robocze szybko zapełnią nasze zasoby dyskowe. Program, współpracując z procesorem 64-bitowym i odpowiednim systemem operacyjnym potrafi wykorzystywać pamięć o wielkości do 3,5 GB.
Optymalizacja pracy z pamięcią Gdy nasz komputer ma 1 GB pamięci RAM lub więcej, możemy wykorzystać ją bardziej efektywnie poprzez odpowiednią konfigurację. Domyślnie Photoshop przetwarza dane, dzieląc je na małe części (tiles) o wielkości 132 KB. Poprzez aktywację plug-inu Bigger Tiles rozmiar ten zostanie powiększony, co w praktyce skróci czas wykonania wielu operacji. Aby włączyć plug-in (znajdujący się w katalogu Program Files/Adobe/Adobe Photoshop CS2/
PODŚWIETLANE FUNKCJE: Nowy Photoshop CS2 pozwala na zaznaczenie kolorem nowych funkcji albo tych przydatnych do konkretnych zadań, np. retuszu zdjęć.
Plug-Ins/Adobe Photoshop Only/Extensions/ Bigger Tiles), musimy skrócić nazwę pliku ~Bigger Tiles poprzez usunięcie znaku „~”. Najnowsza wersja Photoshopa – CS2 – dostępna jest na stronie internetowej www.adobe.com/products/tryadobe/main.jsp. Po zarejestrowaniu możemy ją pobrać i przez trzydzieści dni zapoznawać się z programem i jego nowymi narzędziami, a także ocenić, czy wart jest on swojej ceny.
scyzoryk CHIP FOTO · VIDEO digital
91
]
[Warsztat• Nowe funkcje Photoshopa CS2]
[Warsztat• Nowe funkcje Photoshopa CS2]
HDR — NIEOGRANICZONA ROZPIĘTOŚĆ TONALNA FOTOGRAFII
INTELIGENTNE WYOSTRZANIE
Jedną z zalet plików RAW jest to, że ekspozycję obrazu możemy zmieniać podczas konwersji do formatu TIFF lub JPEG, choć zakres tych zmian jest ograniczony. Dostępna jest teraz możliwość łączenia zdjęć o różnych wartościach ekspozycji w jeden obraz o dużej rozpiętości tonalnej (High Dynamic Range images – zawierającej dużo więcej informacji niż obrazy w formacie RAW. Wystarczy teraz umieścić aparat na statywie, ustawić stałą wartość przysłony w trybie manualnym i zmieniając tylko czas otwarcia migawki, wykonać tyle klatek, aby znalazły się wśród nich zdjęcia, na których widoczne są nieoświetlone obszary, a także obrazy z nieprzepalonym niebem (ekspozycja kolejnych fotografii powinna się zmieniać co jedną lub dwie wartości EV). Dzięki temu możemy uzyskać obraz o rozpiętości tonalnej zbliżonej do obserwowanej przez nasze oczy podczas np. wschodu słońca. WSCHÓD SŁOŃCA: Dzięki możliwości tworzenia plików HDR z serii fotografii możemy uzyskać obraz z poprawnie naświetlonymi ciemnymi obszarami, jak i fragmentami nieba.
OSTRZEJSZE FOTOGRAFIE: Smart Sharpen pozwala na wybór najbardziej trafnego dla danego zdjęcia algorytmu wyostrzania oraz daje możliwość zmniejszenia efektu jego działania na jasnych lub ciemnych obszarach.
Podczas łączenia klatek w jeden plik za pomocą polecenia File | Automate I Merge To HDR wskazujemy folder, w którym znajdują się zdjęcia, lub wykorzystujemy fotografie otwarte obecnie w Photoshopie. Program w trakcie budowy pliku HDR bazuje na informacjach o ekspozycji, zaszytych w EXIF-ie, i wyświetla dane o różnicach wartości EV pomiędzy klatkami. Dlatego chcąc połączyć obrazy pochodzące z jednego pliku RAW, wywołane z różnymi wartościami ekspozycji, musimy usunąć dane EXIF (np. poprzez zapis pliku za pomocą funkcji Save for Web) i samodzielnie wprowadzić informacje o ekspozycji w stopniach EV podczas operacji łączenia. Po zakończeniu budowy pliku HDR możemy w oknie dialogowym dopasować samą jasność podglądu, nie wpływając tym na obraz docelowy.
NIEZWYKŁA PRZEGLĄDARKA — ADOBE BRIDGE
92
CHIP FOTO · VIDEO digital
Sam plik HDR, chociaż zawiera bardzo dużo informacji, nie jest zbyt przydatny podczas edycji graficznej (wiele funkcji w tym trybie jest niedostępnych) i wymaga konwersji do formatu 16– lub 8–bitowego za pomocą polecenia w menu Image | Mode | 16 Bits/Channel (8 Bits/Channel). Podczas tej operacji mamy do wyboru cztery algorytmy tworzenia nowego pliku. Exposure and Gamma pozwala użytkownikowi na ustalenie jasności obrazu oraz jego kontrastu. Jeżeli zdecydujemy się na metodę Highlight Compression, program automatycznie zmodyfikuje bardzo jasne obszary w nowym pliku, jednak nie będziemy mieli żadnego wpływu na efekt końcowy. Podobnie w wypadku wyboru funkcji Equalize Histogram — pozostaje nam tylko liczyć na trafną samoczynną konwersję, podczas której priorytetem będzie zachowanie odpowiedniego kontrastu całej sceny. Największą dowolność udostępnia ostatnie polecenie w rozwijalnym menu Local Adaptation. Dzięki niemu możemy wpływać na lokalny kontrast obrazu, ustalać siłę i próg działania efektu oraz dodatkowo nadawać kształt krzywej (Toning Curve) odpowiedzialnej za relacje pomiędzy obszarami o różnym poziomie jasności, a dzięki temu np. rozjaśnić cienie, przyciemnić światła itp. Wystarczy kliknąć OK i obrazek zostanie przekonwertowany. Dzięki funkcji HDR nie musimy teraz czuć się ograniczeni z powodu braku filtrów połówkowych czy mozolnie łączyć klatek na warstwach. Wystarczy seria zdjęć i Photoshop CS2, aby oddać np. magię przepięknych krajobrazów ze wschodem słońca w kadrze.
FOT.: ROBERT WYŁUPEK, MEV
KONWERTOWANIE PLIKU HDR: Najważniejszą operacją jest odpowiedni sposób przekształcenia pliku HDR do obrazu 16– lub 8–bitowego.
ŁĄCZENIE KLATEK: Wystarczy kilka zdjęć o różnych wartościach ekspozycji, a program automatycznie połączy je w jeden obraz. Dane o różnicach pomiędzy kolejnymi zdjęciami Photoshop uzyskuje na podstawie informacji zawartych w EXIF-ie.
Dotychczas najbardziej popularną metodą wyostrzenia obrazów było użycie filtra Maska wyostrzająca (Unsharp Mask). Duże szanse w rywalizacji z nim ma nowy filtr Smart Sharpen. Jest on na tyle rozbudowanym narzędziem, że z pewnością zadowoli najbardziej wymagających użytkowników. Usuwanie nieostrości może być realizowane za pomocą trzech algorytmów, gdzie Gaussian Blur ma taki sam efekt działania jak Unsharp Mask, Lens Blur wykrywa krawędzie i detale na obrazie, zapewniając bardziej trafne rezultaty ostrzenia zdjęcia, a Motion Blur zredukuje nieostrości wynikłe z poruszenia aparatu (użytkownik sam musi określić i podać kąt, pod jakim nastąpiło przesunięcie). Włączając dodatkowe zaawansowane opcje (Advanced), możemy na zakładkach Shadow oraz Highlight ustalić, z jaką siłą ma działać filtr wyostrzający w ciemnych i osobno w jasnych obszarach fotografii. Dzięki temu mamy możliwość uniknięcia wzmacniania szumów w cieniach na zdjęciach wykonanych przy dużej czułości ISO. Często wykorzystywane ustawienia narzędzia mogą zostać zapisane, przez co skrócimy czas przygotowania np. odbitek do labu lub fotografii do prezentacji w Sieci.
Następca dotychczasowej przeglądarki plików (File Browser) umożliwia nie tylko podgląd zdjęć, ale i przeglądanie — strona po stronie — dokumentów w formacie PDF, a korzystanie z narzędzia nie wymaga włączonego Photoshopa. Adobe Bridge umożliwia szybkie dopasowanie sposobu prezentowania zdjęć w zależności od tego, czy chcemy skupić się na oglądaniu pojedynczego obrazu, samych miniaturek czy też np. na danych EXIF (zmiany podglądu dokonujemy za pomocą skrótów klawiaturowych [Ctrl]+[F2], [F3], [F4] lub [F5]). Przez cały czas mamy możliwość płynnego powiększania rozmiaru miniaturek, regulując pozycję suwaka w dolnej części okna. Zdjęcia znajdujące się w przeglądarce mogą zostać wyświetlone automatycznie w postaci prezentacji slajdów – wymaga to jedynie wciśnięcia klawiszy [Ctrl]+[L]. Znalezienie najlepszych ujęć wśród dużej liczby fotografii bez kasowania plików ułatwi opcja nadawania zdjęciu odpowiedniego priorytetu, określonego w pięciogwiazdkowej skali, a także dodatkowo za pomocą kolorowej etykiety. Wystarczy ustalić odpowiednie filtrowanie (przycisk Unfiltered), aby wyświetlane były tylko wybrane obrazy. W przypadku otwierania pierwszy raz w przeglądarce plików RAW tworzone są podglądy z automatycznym dopasowaniem m.in. ekspozycji jasności czy kontrastu. Z poziomu przeglądarki możemy skopiować z danego pliku RAW ustawienia konwertera Camera Raw i zastosować je na innym zdjęciu lub całej grupie obrazków.
ZARZĄDZANIE PLIKAMI I NIE TYLKO: Adobe Bridge pozwala na przeglądanie zdjęć i dokumentów PDF. Pracując z obrazami w formacie RAW, możemy kopiować ustawienia plików i zastosować je na innych tego typu zbiorach. Bridge pozwala też oglądać zdjęcia w postaci pełnoekranowej prezentacji.
CHIP FOTO · VIDEO digital
93
[Warsztat• Nowe funkcje Photoshopa CS2] CAMERA RAW — JEDNOCZESNE PRZETWARZANIE WIELU PLIKÓW Nowy konwerter nie tylko obsługuje pliki pochodzące z najnowszych modeli aparatów cyfrowych, ale zawiera też sporo udogodnień mających na celu szybkie przetwarzanie dużej liczby fotografii. W przeglądarce plików (Bridge) możemy teraz zaznaczyć wiele obrazów i otworzyć je w programie Camera Raw, klikając prawym przyciskiem myszy miniaturkę zdjęcia i wybierając z rozwijalnego menu Open in Camera Raw. Fotografie zostaną otwarte w konwerterze bez uruchamiania Photoshopa, a jeśli jest on włączony, to podczas tego rodzaju konwersji możliwe jest korzystanie z niego. Wybrane pliki rozmieszczone są z lewej strony okna, a ich wszystkie parametry — oprócz nasycenia kolorów i balansu bieli — zostaną automatycznie dobrane przez program. Obrazek skadrujemy teraz szybko za pomocą narzędzia Crop Tool. Możemy też, używając funkcji Straghten Tool, obrócić precyzyjnie zdjęcie, tak aby np. linia horyzontu miała dokładnie poziomą orientację. Na uwagę zasługuje również nowa zakładka Curve, służąca do ustalenia rozpiętości tonalnej (kontrastu) zdjęcia. Oferuje ona predefiniowane ustawienia kształtów krzywej (liniowe, o średnim i dużym kontraście), pozwala też na samodzielne wyznaczenie ich przez użytkownika. Informację o niedoświetlonych lub prześwietlonych fragmentach fotografii otrzymamy w postaci obszarów oznaczonych kolorami niebieskim i czerwonym – po zaznaczeniu pól Shadow oraz Highlight. Jeżeli dla danego obrazka z serii starannie dobraliśmy już wszelkie ustawienia (poczynając od ekspozycji, a na redukcji szumów kończąc), istnieje możliwość zastosowania ich do całej grupy zdjęć — wystarczy tylko kliknąć ikonkę Select All, a następnie Synchronize, aby z okna dialogowego wybrać te pozycje ustawień, które mają zostać ujednolicone. Camera Raw pozwala na konwertowanie obrazów do popularnych formatów plików, w tym także DNG, i zapisanie ich na dysku twardym po wybraniu opcji Save. Możemy również od razu otworzyć obrazy w Photoshopie (Open) lub tylko zapisać ustawienia zmodyfikowanych plików, klikając przycisk Done.
KADROWANIE I KONWERSJA PLIKÓW RAW: Nowy plug-in wykorzystywany jest zarówno przez Photoshopa, jak i przeglądarkę Bridge. Możliwe jest teraz nadanie określonego kształtu krzywej (Tone Curve), wykonując tym samym korekcję tonalną zdjęcia.
REDUKCJA SZUMÓW Zmorą cyfrowych zdjęć wykonanych przy dużej czułości ISO oraz słabym oświetleniu są szumy widoczne w postaci kolorowych ziaren. Wśród nowych filtrów znajdziemy narzędzie do ich redukcji – Reduce Noise (Filter | Noise | Reduce Noise). Pozwala ono na usuwanie z różną siłą zarówno kolorowych i monochromatycznych szumów, jak i artefaktów będących efektem kompresji JPEG. Operacje te wiążą się jednak z delikatnym rozmyciem obrazu. Jeżeli zależy nam na zachowaniu detali, np. włosów, optymalne rezultaty uzyskamy, przesuwając suwak Preserve Details w prawą stronę. Ziarnistość może występować w różnym nasileniu w poszczególnych kanałach: zielonym, czerwonym i niebieskim. Aby uzyskać ich podgląd oraz dopasować dla każdego z osobna siłę efektu filtracji, musimy uaktywnić zakładkę Per Channel, widoczną po włączeniu opcji zaawansowanych.
NIE TYLKO ZMNIEJSZENIE CYFROWEGO ZIARNA: Nowy filtr pozwala na redukcję artefaktów skompresowanych plików JPEG.
TRÓJWYMIAROWE OPERACJE
PRZESTRZENNE SIATKI: Zaznaczenie zbieżności odpowiednich płaszczyzn na zdjęciu pozwala m.in. na kopiowanie elementów z dopasowaniem ich kształtów do otoczenia.
94
CHIP FOTO · VIDEO digital
Vanishing Point (z ang. punkt zbieżności) jest narzędziem, które pozwala zaoszczędzić wiele godzin podczas obróbki zdjęć na komputerze, związanej z kopiowaniem, klonowaniem i przekształcaniem obiektów, z zachowaniem odpowiedniej perspektywy na zdjęciu. Wystarczy z menu wybrać opcję Filter I Vanishing Point i zaznaczyć siatką odpowiednie płaszczyzny na obrazie, np. ściany i dachy budynków. Czynność ta spowoduje, że do programu wprowadzone zostaną informacje o trójwymiarowości wybranych obiektów. Na podstawie tych danych kopiowany element, znajdujący się np. na jednej ze ścian, zostanie automatycznie dopasowany do ustawionej pod innym kątem płaszczyzny. Dodatkowo możemy włączyć (w menu Heal) dopasowanie jasności lub kolorystyki wklejanego przez nas fragmentu zdjęcia do otoczenia. Podczas ustalania relacji między określonymi płaszczyznami za pomocą rysowanych przez nas siatek musimy pamiętać, aby obszary te stykały się ze sobą np. jedną z krawędzi. W razie wystąpienia błędów tworzona siatka przyjmuje kolor czerwony lub żółty, informując tym samym, że algorytm programu nie może ustalić odpowiedniej relacji pomiędzy zaznaczonymi planami lub zbieżności danego obszaru – przekształcenia nie będą wtedy możliwe lub zostaną niepoprawnie wykonane. W takim wypadku należy przemieszczać punkty na rogach siatki, zmieniając jej kształt do momentu zmiany barwy na kolor niebieski, który informuje nas o poprawności naszych poczynań.
INNE CIEKAWE FUNKCJE: Lens Correction (Filter | Distort | Lens Correction) — za pomocą tego filtru wyeliminujemy wady geometrii obrazu, takie jak dystorsje poduszkowe i beczkowe. Zmniejszymy również aberracje chromatyczne (widoczne w postaci kolorowych otoczek wokół krawędzi kontrastowych obiektów) oraz winietowanie. Spot Healing Brush – do sekcji narzędzi służących do usuwania np. plam czy niedoskonałości skóry dołączono nowy pędzel. Jest on rozwinięciem znanego z wcześniejszej wersji Photoshopa pędzla korygującego (Healing Brush). Oba narzędzia działają podobnie, z tą różnicą, że najnowsze nie potrzebuje wcześniejszego określenia powierzchni źródłowej. Automatycznie dopasowuje tworzone piksele na podstawie analizy obszaru otaczającego retuszowany punkt. Surface Blur (Filter | Blure | Surface Blur) — skorzystajmy z nowego z filtra, gdy chcemy rozmazać powierzchnię obrazka z zachowaniem widocznych krawędzi. Gdy retuszujemy np. portret, szybko uzyskamy odpowiednio gładką powierzchnię skóry z zachowaniem ostrości np. brwi czy włosów lub nadamy fotografii odrealniony, mglisty wygląd. Podgląd wideo. Jeżeli mamy kamerę ze złączem DV, to na jej ekranie mamy możliwość oglądania dokumentu otwartego w Photoshopie. Wystarczy podłączyć urządzenie przez łącze FireWire i wybrać z menu opcję File I Export I Send Video Preview Red Eye Tool — funkcja usuwająca efekt czerwonych oczu. Jej działanie jest proste i skuteczne — wystarczy zaznaczyć narzędziem czerwony punkt i zafarb zostanie zlikwidowany. Jeżeli rezultat jest niesatysfakcjonujący, w opcjach narzędzia możemy zmodyfikować wielkość obszaru oddziaływania.
P O R A D Y Udane kadry
]
2 1
Popularne miejsca i budowle aż proszą się o zdjęcia, ale jak sprawić, aby te znane obiekty wyglądały na naszych fotografiach niecodziennie i ciekawie? G. C., oprac. Przemysław Imieliński
I
stnieje wiele technik pozwalających na osiągnięcie tego celu, ale w tym numerze skupimy się na wykonywaniu zdjęć architektury z różnych punktów widzenia. Cała tajemnica polega na tym, by popatrzeć na fotografowany obiekt w niecodzienny sposób i przedstawić na nowo te same znane rzeczy, wnosząc tym samym do obrazu świeżość i oryginalność spojrzenia. Znajdowanie interesującego kąta widzenia i fotografowanie z takich miejsc poszerza znacznie swobodę kreowania ujęć: możesz skupić się na interesujących kształtach, wypełnić kadr detalem lub jego fragmentem czy też, poprzez wykorzystanie perspektywy, skierować wzrok odbiorcy ku znikającym w oddali punktom. Podstawowa zasada to unikanie tego, co już było zauważone i sfotografowane dużo wcześniej. Nie zależy nam przecież na kopiowaniu pomysłów podpatrzonych na wszechobecnych w takich miejscach kartkach pocztowych, lecz na poszukiwaniu własnego ujęcia tematu. W naszych przykładach wykorzystaliśmy wieżę Eiffla, ponieważ chcemy pokazać pięć bardzo różnych sposobów na fotograficzne podejście do tej jakże często widocznej na zdjęciach z wakacji budowli.
Kilka porad Używając obiektywów szerokokątnych, często kierujemy aparat w górę, by umieścić w kadrze całość budowli. Skutkuje to jednak tym, że linie pionowe zaczynają się pochylać.
ÓW YSŁ Y POM U DA N NA
5 96
KADR
WIEŻA EIFFLA
CHIP FOTO · VIDEO digital
Profesjonaliści korygują to zjawisko poprzez wykorzystanie obiektywów z funkcją Shift (pisaliśmy o tym w FVd 9(3)/2004, s. 70). Można też pozbyć się tego efektu, fotografując budowle sponad ziemi (z piętra innego budynku czy jakiegoś wzniesienia) lub też używając narzędzia transformacji w programach graficznych (FVd 9 (3)/2004, s. 72). Jednak, jak to pokazano na tej stronie, zbiegające się pionowe linie są czasem zaletą zdjęcia i warto je wówczas wykorzystać. Podczas fotografowania większości budynków właściwy dobór parametrów ekspozycji nie powinien stanowić problemu, chyba że robisz zdjęcia w nocy. Jeśli chcesz zarejestrować na fotografii mocno oświetlony obiekt architektoniczny, to musisz zredukować ilość światła wpadającego przez obiektyw bardziej, niż podpowiada automatyka aparatu. Możesz to zrobić poprzez zwiększenie wartości przysłony lub przez skrócenie czasu ekspozycji. A zatem jeśli twój aparat sugeruje parametry 1/250 sekundy przy przysłonie f/8, spróbuj ręcznie zmienić wartości, ustawiając albo 1/500 sekundy przy f/8, albo 1/250 sekundy przy f/11 – efekt będzie podobny jak przy wykorzystaniu funkcji autobracketingu ekspozycji.
3
1 ŚWIATŁEM MALOWANE Rozświetlone na tle nocnego nieba budowle wyglądają fantastycznie. Najlepszy moment na uchwycenie takiego widoku to czas zaraz po zachodzie słońca, kiedy niebo nie jest zupełnie ciemne i zachowuje jeszcze nieco swego naturalnego koloru. Niezbędne będą statyw lub stabilna pozycja oraz wężyk spustowy albo pilot, po to by moment wciśnięcia przycisku migawki nie spowodował poruszenia zdjęcia. Sugerujemy wykonanie pomiaru punktowego na jednym ze średniojasnych miejsc i skorzystanie z autobracketingu ekspozycji. 2 WYKORZYSTAJ PIONY Spraw, aby zbiegające się pionowe linie działały na twoją korzyść. Odchyl się i spójrz z innej perspektywy na znikający w oddali szczyt budowli. Inną możliwością może być ciasne wypełnienie kadru i pominięcie w ten sposób wszystkich rozpraszających uwagę elementów pierwszego planu. Na tym zdjęciu pionowe linie łączą się w jednym odległym punkcie, który jest usytuowany zgodnie z zasadą trójpodziału. 3 OBIEKT JAKO TŁO Spróbuj opowiedzieć historię, dodając do kompozycji zdjęcia inne elementy otoczenia. Możesz to zrobić na wiele sposobów: najlepiej znajdź dwa obiekty, które w pewien sposób korespondują ze sobą, i umieść je w jednym kadrze. Klasyczny pomysł to „stare i nowe” w jednym ujęciu czyli chociażby historyczny budynek zaraz obok nowoczesnego. Inny ciekawy temat to zwierzęta i środowisko, na przykład te widoczne obok gołębie, żyjące w mieście. Podczas wykonywania tego zdjęcia użyta została niska wartość przysłony — f/4 — w celu uzyskania płytkiej głębi ostrości, a tym samym rozmycia wieży Eiffla znajdującej się w tle.
CHIP FOTO · VIDEO digital 97
4
4 WZORY I FAKTURY Spróbuj bardziej abstrakcyjnego podejścia i jeśli to możliwe, wykonaj zdjęcie bezpośrednio spod budowli. Jeżeli w wypadku fotografowanego przez Ciebie obiektu nie jest to możliwe, przyjrzyj się dokładnie fasadzie lub innym elementom i poszukaj interesujących detali. Układy linii, wzory oraz tekstury są niekiedy równie interesujące jak sam budynek.
PAMIĘTAJ... Wykorzystuj zbiegające się pionowe linie. Poszukuj wzorów i faktur. Nie bój się ciasnych kadrów. Opowiadaj historie. Jeśli widzisz na zdjęciu zbiegające się linie i chcesz się ich pozbyć, skorzystaj z narzędzia transformacji w programie graficznym i wyprostuj je.
Nie umieszczaj obiektu w centrum kadru. Nie próbuj pokazać zbyt wiele naraz.
5 ZWRÓĆ UWAGĘ NA SZCZEGÓŁY Nie próbuj fotografować całej budowli — zamiast tego wybierz interesujący wzór lub szczegół i skup się na nim. Bądź ostrożny przy doborze parametrów ekspozycji, ale nie bój się eksperymentować... Czasami niedoświetlenie pozwala uzyskać bardzo interesujący efekt sylwety, nadający się idealnie do podkreślenia ciekawego konturu czy zarysu budowli.
5
A
Kupon zamówienia wyślij pocztą lub faksem TAK
9, CHCĘ PRENUMERATĘ CHIP FOTO-VIDEO digital
od numeru __________________w liczbie egz. _________________________ 12 egz. za jedyne 99 zł (8,25 zł za egzemplarz) 3 egz. za 33 zł (11 zł za egzemplarz)
ulica _____________________________________________ numer__________________
przelewem na konto Vogel Burda Communications sp. z o.o., ul. Kościuszki 29/3, 50-011 Wrocław, nr konta: 91 1500 1155 1211 5003 0159 0000 (prenumerata zostanie rozpoczęta po otrzymaniu potwierdzenia wpływu pieniędzy na konto Wydawnictwa);
numer mieszkania
za zaliczeniem pocztowym, tzn. przy odbiorze pierwszego
tel. ________________________________________________________________________
z zamówionych w prenumeracie egzemplarzy pisma;
kod
___________________
____________________________________________________________________
rok urodzenia _________________ wykształcenie __________________________ Upoważniam Wydawnictwo Vogel Burda Communications sp. z o.o. do wystawienia faktury VAT bez podpisu odbiorcy.
ważną do: rok Visa EuroCard MasterCard – zaznacz odpowiednią kartę.
A
B
miesiąc Diners Club
PolCard
JCB
PBK Styl
PRENUMERATĘ PROSZĘ PRZESŁAĆ: na adres wskazany w pozycji Zamawiający, na następujący adres: ___________________________________________________________________________
CHIP FOTO · VIDEO digital
____________________________
miejscowość _____________________________________________________________
e-mail
B. ZASADA TRÓJPODZIAŁU
98
_____________________________________________________________
NIP firmy _________________________________________________________________
kartą kredytową. Proszę obciążyć kartę o numerze:
Oczywiście możesz korzystać również z zasady trójpodziału w celu dodania odrobiny kompozycyjnego uroku. Zauważ, że istotne elementy zdjęcia znajdują się dokładnie w mocnych punktach kadru.
imię i nazwisko __________________________________________________________ nazwa firmy
NALEŻNOŚĆ UREGULUJĘ:
A. ZARYSY I KONTURY Oto przykład zdjęcia tej samej części wieży Eiffla, ale z punktowym pomiarem ekspozycji, dokonanym na jasnym niebie. Niedoświetlenie podkreśla tu misterność konstrukcji.
ZAMAWIAJĄCY (także dane właściciela karty):
___________________________________________________________________________
Podaję swoje dane dobrowolnie i wyrażam zgodę na ich przetwarzanie w celach handlowych i marketingowych przez Vogel Burda Communications sp. z o.o., ul. Kościuszki 29/3, 50-011 Wrocław. Mam prawo do wglądu do moich danych oraz ich poprawiania. Zgadzam się na otrzymywanie informacji handlowej od Wydawnictwa Vogel Burda Communications sp. z o.o. w rozumieniu ustawy z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną. podpis ____________________________________________ data ____________________ Vogel Burda Communications sp. z o.o., ul. Kościuszki 29/3, 50-011 Wrocław; Sąd Rejonowy dla dzielnicy Wrocław Fabryczna; VI Wydział Gospodarczy KRS, KRS: 0000106166, NIP: 899-10-04-485 7/2005
W A R S Z T A T Warstwy w Photoshop Elements
]
›
ĆWICZ Z NAMI Przykładowe zdjęcie wykorzystane w artykule zamieszczamy na płycie CD dołączonej do magazynu.
PO KOREKCJI
DODAWANIE
2 OBRYSOWANIE I PRZEKSZTAŁCENIE
3 KOPIOWANIE
CIENIA
Wykonanie cyfrowego cienia w Photoshopie Elements to tylko kilka prostych kroków. Jednak dzięki nim możemy czasem poprawić fotografię, wzmacniając wrażenie głębi. T.S., oprac. Arkadiusz Stachowski
R
zucane przez obiekty cienie mogą zostać wykorzystane jako dodatkowe elementy kompozycji, a nawet stać się głównym tematem zdjęcia. Są one jednak wyzwaniem dla fotografujących w naturalnych warunkach, gdyż ciemne obszary nie zawsze znajdują się po tej stronie obiektu, która nas interesuje. Czasem są one zbyt głębokie (kontrastowe) lub zbyt subtelne, a ich wygląd szybko się zmienia, np. gdy słońce chowa się lub wyłania zza chmur. Często mamy niemal perfekcyjną fotografię, która zyskałaby jednak więcej głębi i klimatu, gdyby w odpowiednim miejscu pojawił się zacieniony obszar. Na szczęście jego brak nie jest wystarczającym powodem do skasowania zdjęcia. Wystarczy tylko odrobina kreatywno-
ści, aby w Photoshopie Elements szybko uzyskać brakujące detale. Podstawą do wykonania cyfrowego cienia jest utworzenie nowej warstwy – z odwzorowanym kształtem obiektów, które mają być źródłem ciemnych powierzchni. Łatwo uzyskamy to przez zamalowywanie odpowiednich fragmentów czarnym kolorem. Dla obrazka użytego w warsztacie najpierw stworzymy eliptyczne zaznaczenie, a następnie dodamy do niego ciemny obrys, pokrywający oponę roweru. Po dokładnym odwzorowaniu wszystkich elementów dokonamy przemieszczenia i zniekształcenia całej warstwy, aby cień padał na podłoże w naturalny i przekonujący sposób. Kluczem do tego ćwiczenia jest polecenie dostępne z menu Image |
Transform | Free Transform. Za jego pomocą możemy zmieniać kształt PRZED warstwy w dowolny sposób, co daje nam prawie nieograniczoną kontrolę nad położeniem i perspektywą tworzonego cienia. Ustawiając precyzyjnie sposób mieszania warstwy (Layer Blending Mode) oraz jej krycie – Opacity, wpłyniemy nas stopień widoczności cienia na piasku. Na końcu delikatne rozmycie warstwy doda odrobinę realności fotografii. Nie czujmy się więc ograniczeni brakiem cienia na naszych zdjęciach – utwórzmy kilka własnych!
W polu Width wpisujemy wartość 100 pikseli i upewniamy się, że wybrany został czarny kolor. Resztę pozycji pozostawiamy z domyślnymi ustawieniami i klikamy przycisk [OK]. Usuwamy zaznaczenie, wciskając skrót klawiaturowy [Ctrl]+[D]. Z menu wybieramy Image | Transform | Free Transform. Dopasowujemy rozmiar ciemnego pierścienia, aby pokrywał dokładnie oponę roweru. Wciskamy [Enter], zatwierdzając zmiany.
Kopiujemy warstwę z ciemną obręczą, wybierając z menu Layer | Duplicate Layer. Z palety narzędziowej wybieramy Move Tool, za pomocą którego przesuwamy kopię pierścienia na obszar drugiego koła. Ponownie, wykorzystując polecenie Free Transform, dopasowujemy warstwę do rozmiaru tylnej opony. Zatwierdzamy przekształcenie. W menu wybieramy Layer | Merge Down, aby połączyć dwie warstwy z ciemnymi obręczami.
›
4 MALOWANIE SYLWETKI
5 ODWARACANIE CIENIA
1 WYKONANIE SELEKCJI KOŁA Za pomocą skrótu [Ctrl]+[Shift]+[N] dodajemy do obrazka nową warstwę. Utworzymy na niej rysunek, który posłuży nam do wykonania realistycznego cienia. Wybieramy narzędzie Elliptical Marquee Tool i na nowo powstałej warstwie rysujemy elipsę obejmującą oponę. Wykonując tę czynność z wciśniętym klawiszem [Alt], możemy rozpocząć zaznaczanie od środka koła. Po kliknięciu i przytrzymaniu przycisku myszy wewnątrz wykonanej selekcji możemy ją przemieszczać tak, aby znalazła się dokładnie na oponie roweru. Ustawiamy czarny kolor tła na palecie narzędziowej Set foreground colour, po czym z menu wybieramy polecenie Edit | Stroke Selection.
Wybieramy z palety narzędzie do malowania Brush Tool i w jego opcjach ustalamy odpowiedni rozmiar i twardą końcówkę. Zapełniamy czarnym kolorem kontur postaci oraz elementy roweru, pomijając koła. Podczas tej czynności nie musimy być bardzo dokładni, ponieważ warstwa będzie przekształcana i rozmywana w końcowym etapie pracy.
Musimy obrócić warstwę, dlatego z menu wybieramy Image | Rotate | Flip Layer Vertical. Następnie zmniejszamy skalę podglądu obrazka, tak aby widoczny był duży obszar otaczający zdjęcie. Z menu wybieramy Image | Transform | Distort. Pierwszą czynnością jest przeciągnięcie „cienia” w dół obrazka tak, aby ciemna obręcz dotykała tylnego koła.
CHIP FOTO · VIDEO digital 101
[Warsztat• Warstwy w Photoshop Elements] 6 ZNIEKSZTAŁCENIE WARSTWY
Na belce z opcjami narzędzia zaznaczamy prawy górny róg narzędzia Reference point location. Przesuwając myszą uchwyty na rogach czworoboku, możemy dowolnie kształtować formę cienia tak, aby jak najlepiej dopasować je do podłoża. Popróbujmy przez pewien czas – na pewno wyczujemy, kiedy kształt będzie odpowiedni.
8 WTAPIANIE I ROZMYWANIE
Na palecie Layers zmieniamy sposób mieszania warstwy z cieniem na Soft Light, dopasowując jej jasność do piasku. Aby rozmyć brzegi i kontury, wybieramy z menu Filter | Blur | Gaussian Blur. W naszym wypadku wartość promienia rozmycia Blur Radius ustalamy na około 13 pikseli. Z palety narzędziowej wybieramy pędzel – Brush Tool, a w jego opcjach ustawiamy odpowiedni rozmiar i miękką końcówkę.
102
CHIP FOTO · VIDEO digital
7 KOREKCJA PERSPEKTYWY
Rzucany przez przednie koło cień powinien być większy od tworzonego przez tylne koło. Z tego też powodu musimy rozciągnąć ramkę zniekształcającą obraz do formy przypominającej klin. Zrzut ekranowy powyżej pokazuje dokładnie kształt, do jakiego należy dążyć w tym przykładzie.
9 KOŃCOWE POPRAWKI
Pędzlem w czarnym kolorze ostrożnie domalowujemy brakujący fragment cienia przy nodze dziewczyny. Podobnie postępujemy z obszarem w pobliżu opon rowerowych. Na końcu, za pomocą narzędzia Blur Tool, rozmywamy dodatkowo cień najbardziej oddalony od sylwetki osoby i roweru. Możemy także zmniejszyć krycie warstwy – Opacity, by zacieniony obszar był bardziej subtelny.
WA R S Z TAT
Dopasowanie kolorów
]
[Warsztat• Dopasowanie kolorów]
ĆWICZ Z NAMI Przykładowe zdjęcie wykorzystane w artykule zamieszczamy na płycie CD dołączonej do magazynu.
BARWA NA CENZUROWANYM Jedna klatka z dominantą barwy niebieskiej, druga nadto żółta. Czy jesteśmy skazani na prezentowanie znajomym serii fotografii o tak odmiennych kolorach? Nie. Wystarczy jedno poprawne zdjęcie – ujednolicenie odcieni pozostałych ujęć wykona za nas Photoshop.
1 ANALIZA OBRAZU Otwieramy zdjęcia w Photoshopie CS lub CS2. Warto przy tym zapamiętać nazwę fotografii, do której bedziemy porównywali inne zdjecia podczas korekcji kolorów. Jeżeli obrazy nie różnią się zbytnio pod względem zawartości kadru, wystarczy kliknąć zdjęcie, które mamy poddać modyfikacji, i z menu wybrać polecenie Obrazek | Dopasuj | Dopasuj kolor (Image | Adjustments | Match Color). W wypadku gdy chcemy zmienić barwę obrazu ze szczególnym uwzględnieniem wybranych elementów, np. skórę portretowanej osoby, powinniśmy wykonać selekcję tych obszarów zarówno na obrazie docelowym, jak i źródłowym – używając do tego celu dowolnego narzędzia zaznaczania, np. Lasso.
Arkadiusz Stachowski
C
zęstym problemem przy prezentacji na stronach internetowych lub zamieszczaniu w albumie serii zdjęć jest dopasowanie kolorów poszczególnych klatek, tak aby nie różniły się one znacznie od siebie. Zdarza się bowiem, że aparat dobierze różne ustawienia balansu bieli przy zdawałoby się takich samych warunkach oświetleniowych. Jeżeli fotografie wykonujemy z zapisem w formacie RAW, szybko skorygujemy kolorystykę, co jednak zrobić, gdy nasz cyfrak zapisuje obrazy tylko w plikach JPEG?
›
PRZED
› ›
PO KOREKCJI
W Photoshopie dopasowanie barwy dwóch obrazów wykonamy na wiele sposobów. Jeżeli jesteśmy bardziej doświadczeni w modyfikacjach graficznych, możemy regulować poszczególne kolory składowe – stosując do tego celu narzędzia takie jak Krzywe (Curves) lub Balans kolorów (Color Balance). Korzystanie z nich wymaga jednak sporej wprawy i czasu, aby uzyskać zadowalające rezultaty. Dzięki poleceniu Dopasuj kolor (Match Color), dostępnym w Photoshopie CS i CS2, szybko rozwiążemy ten problem. Program automatycznie ujednolici niewłaściwe barwy na fotografii docelowej na podstawie analizy kolorów wybranego przez nas obrazka źródłowego. Narzędzie dobrze radzi sobie ze zdjęciami wykonanymi w tej samej scenerii. Jeżeli jednak nasze fotki różnią się nie tylko zabarwieniem, ale ich kadry zawierają inne motywy tła (zdjęcie źródłowe z białą ścianą oraz docelowe z zielonymi liśćmi w tle), kalkulacje wykonywane przez program mogą okazać się nietrafne. Często skutkuje to nienaturalnym odcieniem skóry, gdy na obu ujęciach znajdują się osoby. Narzędzie jest na tyle rozbudowane, że pozwala na ominięcie tego problemu. Wystarczy zaznaczyć konkretne obszary, np. postacie na obu zdjęciach, i wykonać dopasowanie kolorów tylko dla wybranych selekcji. Sposób modyfikacji możemy kontrolować za pomocą opcji znajdujących w oknie dialogowym. Pozwalają one między innymi na precyzyjną regulację intensywności koloru, jasności czy siły samego efektu.
PROBLEM Z KOLOREM: Dolna fotografia ma poprawną kolorystykę. Pozostałe zdjęcia są zbyt niebieskie lub żółte. Ich prawe części zostały automatycznie skorygowane za pomocą funkcji Dopasuj kolor – na podstawie prawidłowej klatki.
2 OPCJE PALETY DOPASUJ KOLOR Aby ujednolicanie barw na naszych zdjęciach zostało uwieńczone jak najlepszym rezultatem, musimy zapoznać się z poszczególnymi opcjami okna dialogowego Dopasuj kolor (Match Color).
Pole to jest aktywne, gdy na obrazie wykonaliśmy selekcję wybranych elementów. Jeżeli zaznaczymy pole wyboru, program zastosuje efekt korekcyjny nie tylko dla wybranego obszaru, ale i całego zdjęcia docelowego.
W sekcji Opcje obrazka mamy dostępnych szereg ustawień, które pozwalają na precyzyjne dostrojenie efektu korekcji. Za pomocą suwaka Luminacja ( Luminance ) możemy rozjaśnić lub przyciemnić obrazek, natomiast przesuwając suwak Intensywność koloru ( Color Intensity ), ustalić odpowiedni poziom nasycenia barw. Jeżeli dopasowanie kolorów jest zbyt mocne lub mało trafne, możemy zmniejszyć jego stopień, zmieniając pozycję suwaka Zanik (Fade) w prawą stronę aż do osiągnięcia zadowalającego rezultatu. Zaznaczenie pola Neutralizuj (Neutralize) spowoduje automatyczne usunięcie kolorowej dominanty – warto wypróbować działanie tej opcji, bacznie obserwując podgląd obrazka, i samemu ocenić, czy jest ona przydatna przy danej fotografii.
W sekcji Statystyki obrazka (Image Statistics) ustalamy reguły, według których wykonywane jest dopasowanie kolorów. W polu Źródło (Source) wskazujemy nazwę zdjęcia, którego barwy chcemy wykorzystać jako wzór, a jeżeli zawiera ono więcej warstw, musimy dodatkowo wybrać właściwą – w rozwijalnym menu Warstwa (Layer) . Gdy na obu zdjęciach została wykonana selekcja wybranych elementów, możemy ustalić, aby program ignorował je przy ujednolicaniu zabarwienia – wystarczy wyłączyć opcje Użyj zaznaczenie w pliku źródłowym (Use Selection in Source to Calculate Colors) i identycznego polecenia dotyczącego pliku docelowego (Target) .
PRZED
3 OSTATNIE POPRAWKI Po wykonaniu polecenia Dopasuj kolor z dobranymi optymalnie ustawieniami, obraz może zostać lekko rozjaśniony, przyciemniony lub zmianie ulegnie kontrast sceny. Warto wówczas narzędziem dostępnym w menu Obrazek | Dopasuj | Poziomy (Image | Adjustments | Levels) poprawić końcowy rezultat.
›
PO KOREKCJI
›
FOTOGRAFIA WZORCOWA z poprawnie ustawionym balansem bieli
104
CHIP FOTO · VIDEO digital
CHIP FOTO · VIDEO digital
105
]
WWAARRSSZZTTAATT Symulacja ????????????????? zdjęć typu high–key
›
›
]
NIECH SIĘ STANIE
PRZED
PO KOREKCJI
[Warsztat• Symulacja zdjęć typu high–key]
ĆWICZ Z NAMI Przykładowe zdjęcie wykorzystane w artykule zamieszczamy na płycie CD dołączonej do magazynu.
ŚWIATŁOŚĆ
2 WIĘCEJ ŚWIATŁA
3 LIKWIDUJEMY BIAŁE PLAMY
Jasność i kontrast powstałej właśnie czarno-białej wersji fotografii wyregulujemy teraz precyzyjnie z użyciem krzywej tonalnej z menu Dopasuj | Jasność i kontrast | Krzywe (Adjust | Brightness and Contrast | Curves). Aby zbliżyć się do efektu high-key, musimy przede wszystkim mocno obraz rozjaśnić, uważając jednak, by nie utracić szczegółów w światłach. Źrenice przyczerniamy, redukując wartość tonalną RGB z 20 na 0, skórę zaś rozjaśniamy, wyginając krzywą tak, jak pokazano na ilustracji poniżej. Na razie otrzymaliśmy monochromatyczny portret, który wygląda może nieźle, ale brak mu cech charakterystycznych dla techniki high-key: równomiernego oświetlenia postaci, uroczej miękkości oraz kontrastowych konturów.
Uzyskaliśmy właściwą jasność, ale pojawił się problem wynikający z nierównomiernego oświetlenia postaci podczas wykonywania oryginalnego zdjęcia. Oświetlona część włosów stała się niemal białą plamą. Wcześniej fragment ten zawierał również bardzo mało szczegółów, ale na kolorowej fotografii nie było to tak bardzo widoczne. Zaradzimy problemowi, mocno zmniejszając kontrast w zakresie jasności odpowiadającym tejże plamie. Ponownie otwieramy okienko krzywych, kliknięciem tworzymy węzeł w górnej części krzywej RGB, a w pola wpisujemy wartości: wejściową (Input) 236 i wyjściową (Output) 208. Przy okazji wyrównaliśmy również nieco oświetlenie skóry.
OŚWIETLIĆ TWARZ: Aby rozjaśnić portret, nie tracąc szczegółów, należy użyć krzywych tonalnych, a nie zwykłych suwaków jasności i kontrastu.
NIE WYPALAĆ: Trzeba zadbać o zmniejszenie kontrastu na tych obszarach, na których szczegóły nie są wyraźne. Inaczej stałyby się one białą plamą.
Wykonanie fotografii w stylu high-key, czyli przedstawiającej jasne obiekty na jasnym tle, to nie lada sztuka. Cyfrowa symulacja tego efektu też nie jest łatwa, ale przynajmniej Ewa Prus nieudane próby nic nie kosztują.
1 MIESZANIE KANAŁÓW Zwykłe, kolorowe zdjęcie trzeba najpierw zamienić na czarno-białe. Musimy się przy tym postarać, aby skóra i włosy były jak najbardziej jasne, a jednocześnie wszystkie istotne kontury pozostały dobrze widoczne. Skorzystamy z funkcji mieszania kanałów, znajdujący się w menu Dopasuj | Balans kolorów (Adjust | Color Balance | Channel Mixer). Zaznaczamy pole Monochromatycznie (Monochrome), aby obraz wynikowy był złożony z odcieni szarości. Skóra wygląda najlepiej na kanale czerwonym, więc ten właśnie kanał będzie podstawą końcowego obrazu. Odjęcie nieco informacji pochodzącej z kanału niebieskiego uwydatni kontury portretu. Suwaki ustawiamy w następujących pozycjach: Czerwony (Red) – 101, Zielony (Green) – 0, Niebieski (Blue) – minus 15. Suma wartości poszczególnych kanałów powinna wynieść około 100. Jeśli jest niższa, zdjęcie będzie ciemniejsze, jeśli wyższa – jaśniejsze. W naszym przypadku liczba ta jest nieco niższa niż 100, aby uniknąć „wypalenia” na bardzo jasnym obszarze włosów.
N
iełatwo jest poprawnie sfotografować jasny przedmiot na jasnym tle. Jeszcze trudniej zrobić komuś portret tak, by całe zdjęcie utrzymać w jasnej tonacji, ale żadnego fragmentu nie prześwietlić. Staranne ustawianie studyjnych lamp można do pewnego stopnia zastąpić późniejszą obróbką, symulując efekt high-key w programie graficznym. Tutaj został użyty Paint Shop Pro 9, ale inne aplikacje tego typu również się nadają do tego celu pod warunkiem, że dysponują narzędziami do mieszania kanałów i tworzenia warstw.
106
CHIP FOTO · VIDEO digital
TWARZE SĄ CZERWONE: Dokładne wartości dla poszczególnych kanałów będą różne w zależności od kolorystyki oryginalnej fotografii, w przypadku portretów zawsze jednak podstawą będzie kanał czerwony.
4 MIĘKKOŚĆ PORTRETU Choć brzmi to paradoksalnie, aby podkreślić szczegóły i kontury na fotografii, trzeba ją najpierw rozmyć. Za pomocą polecenia Warstwa | Powiel (Layers | Duplicate) kopiujemy warstwę tła, następnie na kopii stosujemy rozmycie gaussowskie (narzędzie Adjust | Blur | Gaussian Blur; Dopasuj | Rozmycie | Rozmycie guassowskie) o wartości promienia (Radius) 9. Promień rozmycia powinien być tym większy, im wyższa jest rozdzielczość pliku; z drugiej jednak strony, im drobniejsze szczegóły na fotografii, tym rozmycie powinno być odpowiednio mniejsze.
NIE PRZESADZAĆ: Promień rozmycia należy dobrać tak, aby istotne elementy twarzy były rozpoznawalne.
CHIP FOTO · VIDEO digital
107
[Warsztat• symulacja zdjęć typu high–key] 5 PODKREŚLAMY WŁOSY I RZĘSY Tryb nakładania rozmytej warstwy zmieniamy na Różnicę (Difference), po czym regulujemy jej przezroczystość. Ta operacja pozwoli jednocześnie wyrównać oświetlenie postaci, uwydatnić jej kontury i nadać charakterystyczną miękkość. Im wyższa wartość parametru Krycie (Opacity), tym bardziej wyrównana będzie jasność, ale jednocześnie zdjęcie stanie się ciemniejsze. Trzeba więc znaleźć kompromis pomiędzy intensywnością uzyskanego efektu a stopniem przyciemnienia fotografii. W przypadku naszego przykładowego zdjęcia odpowiednia będzie wartość około 40.
W A R S Z T A T Usuwanie przeplotu
6 DLA KAŻDEGO COŚ INNEGO Warto też wypróbować inne tryby nakładania warstw. Za każdym razem otrzymamy odmienny wynik, a który z nich wybierzemy, jest przede wszystkim kwestią gustu. Bardzo ciekawy efekt może dać włączenie trybu nakładania warstw Nakładka (Overlay) i ustalenie wartości krycia (Opacity) na około 80. Zdjęcie stanie się wtedy jednocześnie bardzo miękkie i kontrastowe, jak fotos ze starego filmu. W takim przypadku musimy się jednak pogodzić z utratą szczegółów na skórze i we włosach, ulegną one bowiem nieuchronnie rozmyciu.
ALTERNATYWA: Eksperymentując z różnymi trybami mieszania warstw, możemy uzyskać niecodzienne efekty. SZCZEGÓŁY SĄ ISTOTNE: Dzięki odpowiedniemu trybowi mieszania warstw podkreślimy włosy i oprawę oczu.
7 TROCHĘ BLASKU Pozostaje jeszcze do wykonania ostatni szlif – nadanie całemu zdjęciu odpowiedniej jasności, przy zachowaniu kontrastu tylko tam, gdzie powinien on być widoczny. Najpierw trzeba spłaszczyć istniejące warstwy za pomocą polecenia Warstwa | Spłaszcz Obrazek (Layers | Merge | Merge All). Następnie wywołujemy ponownie krzywe tonalne (Curves) i na kanale ogólnym RGB regulujemy światła i cienie. Należy wyszukać najjaśniejszy punkt fotografii i zmienić jego wartość tonalną (w tym przypadku 145, we włosach na czubku głowy) na 255. Następnie wyszukujemy punkt najciemniejszy (obszar źrenic) i redukujemy jego wartość do 0. Półtony rozjaśniamy do uzyskania optymalnego efektu. Ważne przy tym jest, aby maksymalnie rozjaśnić „światła”, zachowując jednocześnie ich fakturę. Kontrast pomiędzy światłami a cieniami powinien być jak największy, stąd strome ułożenie krzywej.
JASNE I KONTRASTOWE: Dzięki rozmywaniu i nakładaniu warstw uzyskaliśmy bardzo jasny obrazek, na którym szczegóły, takie jak włosy i rzęsy, zostały podkreślone, a na skórze widać dosłownie każdy włosek.
108
CHIP FOTO · VIDEO digital
]
DZIWNE PASKI NA EKRANIE Oglądając po raz pierwszy na domowym komputerze film zarejestrowany kamerą cyfrową, wielu wideoamatorów jest niemile zaskoczonych. Obraz prezentujący się doskonale na ekranie telewizora, na monitorze wydaje się postrzępiony. Pokażemy, jak uniknąć tego efektu.
Jarosław Zachwieja
P
rzeplot (ang. interlace) sprawia kłopoty zwłaszcza początkującym użytkownikom kamer cyfrowych. Postrzępione krawędzie poruszających się obiektów wyglądają mało estetycznie. Są one tym bardziej widoczne, im bardziej dynamiczne było sfilmowane ujęcie. Niestety, nie ma jednego dobrego sposobu na pozbycie się tego zjawiska i – co ważniejsze – nie zawsze powinniśmy starać się o jego usunięcie. Aby zrozumieć, dlaczego, musimy poznać różnice pomiędzy obrazami rejestrowanymi przez kamerę filmową a nagranymi cyfrowym kamkorderem wideo.
› SPADEK PO TELEWIZJI Gdy w latach trzydziestych XX wieku konstruowano pierwsze telewizory, pojawił się problem częstotliwości odświeżania wyświetlanego przez nie obrazu. Film kinowy to ciąg kadrów wyświetlanych 24 razy w ciągu sekundy (jest to tzw. zapis progresywny). Z kolei obraz telewizyjny składa się z leżących obok siebie poziomych linii wyświetlanych na powierzchni kineskopu za pomocą strumieni elektronów. Ponieważ linii tych jest bardzo wiele (w systemie PAL – 576), powstał problem jak w cią-
gu 1/25 sekundy wyświetlić cały obraz. Ze względu na ograniczenia techniczne zdecydowano się na trik polegający na pokazywaniu nie całych kadrów, ale na przemian linii parzystych i nieparzystych z dwukrotnie większą częstotliwością. Pojedyncze linie, wyświetlane 50 razy na sekundę, są odbierane przez ludzkie oko jako całe obrazy. Większość kamer wideo zapisuje obraz z przeplotem, rejestrując go w systemie telewizyjnym (50 półobrazów na sekundę). Na nośniku zapisywany jest strumień wideo z prędkością 25 kl./s – sąsiadujące ze sobą
CHIP FOTO · VIDEO digital
109
[Warsztat• Usuwanie przeplotu] półpola są następnie ze sobą łączone i prezentowane jako pełne kadry. Obraz taki jest wyświetlany na telewizorze prawidłowo, ponieważ tak zapisany materiał zostaje rozbity ponownie na pojedyncze linie. Niestety, w wypadku odtwarzania tego samego filmu na komputerze zobaczymy na ekranie monitora poszarpane krawędzie poruszających się obiektów. Dzieje się tak na skutek wyświetlania całych obrazów zamiast grup parzystych lub nieparzystych linii. Ponieważ półpola są rejestrowane w odstępach 1/50 sekundy, to po ich złożeniu może się okazać, że między zapisem jednej i drugiej grupy linii filmowane obiekty zmieniły położenie. Stąd się bierze charakterystyczny „grzebień” – tym większy, im szybszy był ruch obiektu. Najgorsze efekty pojawiają się podczas ruchu kamery, kiedy poszarpaniu ulega niemal cały obraz.
› USUWAĆ CZY NIE? Istnieje kilka metod usuwania przeplotu, jednak większość z nich powoduje pogorszenie jakości obrazu – jego rozmycie bądź pojawienie się zniekształceń na krawędziach obiektów. W większości wypadków powinniśmy unikać usuwania przeplotu z materiału wideo, zwłaszcza jeśli nagrany przez nas film zamierzamy na komputerze jedynie zmontować a następnie wypalić na płycie DVD. Obraz taki wyświetlony na telewizorze będzie bowiem wyglądał zupełnie normalnie. W gorszej sytuacji są użytkownicy wykorzystujący swoje komputery do oglądania filmów. Większość programów do odtwarzania
[Warsztat• Usuwanie przeplotu] nych zniekształceń w miejscach, w których przeplot został zlikwidowany. Przypominają one artefakty powstałe w wyniku mocnej kompresji obrazu. Wybór metody uzależniony jest od materiału, jakim dysponujemy – za każdym razem należy sprawdzić, która metoda da lepsze rezultaty. Większość filtrów do usuwania przeplotu analizuje też obraz pod kątem pojawiania się prążków i poddaje obróbce tylko tę jego część, na której ten efekt występuje.
PÓŁPOLA PÓŁPOLA GÓRNE GÓRNE (G) (G)
PÓŁPOLA PÓŁPOLA DOLNE DOLNE (D) (D) NA PRZEMIAN: Przekaz telewizyjny tworzą wyświetlane na zmianę półobrazy, czyli parzyste i nieparzyste linie obrazu. Po nałożeniu ich na siebie powstaje klatka filmu.
plików wideo nie potrafi sobie poradzić z przeplotem (niektóre, takie jak PowerDVD, rozbijają strumień wideo na wyświetlane na zmianę półobrazy, emulując w ten sposób pracę telewizora). Jeśli chcemy się upewnić, że film będzie wyświetlany prawidłowo na różnych komputerach, należy usunąć z niego prążki. Największe problemy mają ci wideoamatorzy, którzy podczas montażu swoich produkcji kadrują i powiększają obraz, zmieniają rozdzielczość filmu lub wykorzystują efekt cyfrowego zbliżenia – wówczas linie przeplotu mogą przekształcić się w grube pasy widoczne nawet na ekranie telewizora. W tym wypadku usunięcie przeplotu w powiększanym materiale wideo jest niezbędne. Powoduje to pogorszenie jakości obrazu. Lepiej rozbić film, na dwa klipy zawierające parzyste i nieparzyste linie oraz zastosować synchroniczną edycję, jednak ta metoda jest trudna i wymaga specjalnych programów.
› METODY DZIAŁANIA G
D
G(p)
D
G
D
G
D(p)
G
D
TELECINE: Algorytm ten jest wykorzystywany do zamiany obrazu progresywnego na sygnał NTSC z przeplotem. Powielenie niektórych półpól (oznaczonych literą p) umożliwia wprowadzenie dodatkowej klatki co cztery kadry filmu.
110
CHIP FOTO · VIDEO digital
Co więc zrobić, jeśli musimy usunąć przeplot ze strumienia wideo? Istnieją dwa najpopularniejsze sposoby – poprzez rozmycie (ang. blend) i interpolację. Różnią się one zastosowanym do redukcji prążków na obrazie algorytmem – niestety, oba dodają swoje własne zniekształcenia. Rozmycie powoduje powstanie za poruszającymi się obiektami półprzezroczystego „cienia”. W dodatku niektóre filtry tego typu powodują utratę ostrości nie tylko we fragmencie z przeplotem, lecz w całym kadrze. Z kolei interpolacja polega na usunięciu jednego z półobrazów i próbie odtworzenia zawartości kadru na podstawie pozostałych informacji. Efekt uboczny to powstawanie wyraź-
› NTSC – JESZCZE JEDEN KŁOPOT Inny rodzaj przeplotu zastosowano w filmach nagranych w systemie NTSC (stosowanym m.in. w Ameryce i Japonii). W standardzie tym zamiast 25 kl./s wyświetla się ich 30. Chcąc dopasować do tych wymogów film kinowy, należy nie tylko rozbić go na półobrazy, lecz też co 4 klatki dodać jedną dodatkową. Algorytm o nazwie Telecine umożliwia taką operację poprzez zebranie kadrów w czteroelementowe grupy, powielenie po jednym półobrazie z pierwszego i trzeciego kadru oraz odpowiednie wymieszanie wszystkich półobrazów. Efektem takiego działania jest materiał wideo nagrany z prędkością 30 klatek na sekundę. Obróbka materiału w systemie NTSC jest trudna, ale na szczęście proces ten najczęściej można odwrócić bez utraty jakości obrazu. Metoda nosi nazwę Inverse Telecine (IVTC) i jest dostępna w niektórych programach do obróbki wideo, m.in. w VirtualDubie. Niestety, nie zawsze da się to zrobić – jeśli materiał wideo po przekodowaniu do standardu NTSC został ponownie zmontowany, to odwrócenie tego procesu jest niemożliwe.
ZNIEKSZTAŁCENIA: Charakterystyczne „grzebienie” na ekranie powstają na skutek nałożenia dwóch różnych półobrazów. Ponieważ w ciągu 1/50 sekundy obraz może się mocno zmienić, zniekształcenia bywają niekiedy bardzo widoczne.
VIRTUALDUB USUWANIE PRZEPLOTU ZA POMOCĄ FILTRA SMART DEINTERLACE VirtualDub ma mało skuteczne filtry do usuwania przeplotu. Z tego powodu ze strony Donalda Grafta (http:// neuron2.net/) ściągamy filtr Smart Deinterlacer Filter, pozwalający usuwać przeplot za pomocą metod rozmycia oraz interpolacji. Wykrywa on też miejsca, w których pojawiają się usterki obrazu, i dokonuje przeróbek tylko na obszarze ich występowania. Przed uruchomieniem aplikacji musimy skopiować plik smart.vdf do katalogu plugins. Następnie wczytu-jemy w programie plik wideo i wybieramy z menu Video | Filters. W nowo otwartym oknie naciskamy opcję Add. Gdy pojawi się lista dostępnych opcji wyboru odnajdujemy na niej interesujący nas filtr Smart Deinterlace. Po wybraniu go i kliknięciu przycisku OK zobaczymy okno z ustawieniami. Znajdujące się tam opcje zostały
simy sprawdzić indywidualnie dla przekształcanego filmu i wybrać najlepszy. Dwie ostatnie opcje z panelu sterowania filtrem służą do ustawienia mechanizmu wykrywającego przeplot. Istotny dla nas parametr Motion threshold określa czułość algorytmu odpowiedzialnego za detekcję ruchu. Im jest on mniejszy, tym więcej prążków na ekranie jest traktowanych jako przeplot. Wybór tej wartości ułatwi nam opcja Show motions areas only, służąca do podglądu obszaru uznanego przez program za poruszający się. Po ustawieniu wszystkich parametrów możemy już zapisać gotowy film, wybierając z menu File | Save as. Musimy tylko pamiętać o wcześniejszym ustawieniu parametrów kompresji pliku wideo. USTAWIENIA: Przed zapisaniem filmu musimy odznaczyć opcję Show motions areas only i wybrać odpowiednią metodę usuwania przeplotu. Tryb Compare Color Channels włączamy, gdy usuwamy przeplot z filmów animowanych.
SMART DEINTERLACE: Po skopiowaniu pliku smart.vdf do katalogu plugins należy uruchomić program ponownie. Na liście dostępnych filtrów pojawi się wtedy nowa pozycja.
dobrze opisane w pliku Pomocy. Nas najbardziej interesuje wybór metody usuwania przeplotu (Blend, Linear Interpolate, Cubic Interpolate i Edge-directed Interpolate). Pierwsza z nich rozmywa obszary, na których wykryto przeplot, pozostałe zaś interpolują brakujące informacje o obrazie. Efekty działania każdej z nich mu-
PODGLĄD: Podczas ustalania wartości parametru Motion threshold dobrze jest włączyć tryb Show motions area only, dzięki czemu pokazane zostaną tylko te obszary, w których wykryto ruch.
VIRTUALDUB WYKORZYSTYWANIE ALGORYTMU INVERSE TELECINE Z pliku wideo nagranego w standardzie NTSC (najczęściej dotyczy to płyt DVD importowanych z USA) możemy próbować usunąć przeplot bez zniekształceń obrazu poprzez odwrócenie wcześniej opisanego procesu Telecine (jest on też określany nazwą 3:2 pulldown). Po tej operacji film zostanie zapisany progresywnie z prędkością 24 klatek na sekundę.
KIEDY UŻYWAMY IVTC: Film nagrany w standardzie NTSC rozpoznamy po tym, że jest wyświetlany z prędkością 29,97 klatki na sekundę.
W pierwszej kolejności po otwarciu pliku wideo w VirtualDubie musimy sprawdzić, czy film jest nagrany w standardzie NTSC. Wybieramy z menu File | File Information i w nowo otwartym oknie sprawdzamy prędkość odtwarzania obrazu (pierwszy wiersz od góry) – powinna ona wynosić w przybliżeniu 30 kl./s. Następnie przechodzimy do okna otwieranego po wybraniu Video | Frame Rate. Z dostępnych opcji interesują nas te umieszczone w trzeciej grupie (Inverse telecine). Wybranie trybu Reconstruct from fields — adaptive powoduje, że program sam próbuje ustalić, które półpola do siebie pasują, i łączy je w kadry. Jeśli na podglądzie obrazu wyjściowego nadal występuje przeplot, możemy spróbować drugiej opcji, czyli Reconstruct from fields — manual. Metodą prób i błędów dobieramy wartość parametru Offset (zakres od 0 do 4), oznaczającego korektę położenia pięcioelementowych grup klatek względem początku filmu. Dodatkowo możemy użyć trybu Invert Polarity, oznaczającego zamianę miejscami parzystych i nieparzystych półobrazów. Daje to łącznie dziesięć kombinacji do sprawdzenia, z których przynajmniej jedna powinna dawać dobre rezultaty.
REKONSTRUKCJA PÓL: Jeśli proces Telecine przeprowadzono prawidłowo, odwrócenie go nie nastręcza problemów. W innych wypadkach należy użyć trybu manualnego. Jeżeli efekt uzyskany na podglądzie w głównym oknie aplikacji nas satysfakcjonuje, możemy ustalić parametry kompresji filmu i zapisać go na dysku twardym komputera.
CHIP FOTO · VIDEO digital
111
A SZKOŁ NIA WA FILMO
cz . 1
Spójność scenariusza Chcąc stworzyć film ciekawszy niż relacja z rodzinnej imprezy, stajemy przed nowymi wyzwaniami. Jako pierwsza pojawia się kwestia pomysłu, następnie zaś tworzenia scenariusza – powinniśmy go pisać, czy nie? Jarosław Zachwieja A jeśli tak, to jak się za to zabrać?
SCENARIUSZ G
dy początkujący wideoamator chce nakręcić film fabularny, bardzo często nie wie, jak się do tego zabrać, i w końcu decyduje się na kręcenie „z pamięci”, tylko z planem w głowie. Popełnia w ten sposób błąd, który zdyskwalifikuje jego pracę już na starcie. Żaden film nie może się bowiem obejść bez scenariusza – i to bez znaczenia, czy obraz ten będzie trwał pięć minut czy godzinę. Jedynym wyjątkiem są tzw. tematy kronikalne, czyli rejestrowanie na bieżąco jakichś wydarzeń (np. imienin u cioci). Jednak nawet w tym ostatnim wypadku powinniśmy przygotować sobie plan zdjęciowy, czyli szkicowy opis tego, co zamierzamy uwiecznić.
Choć etapy pisania scenariusza są uniwersalne dla różnych produkcji, to istnieją kwestie, na które wideoamator musi zwrócić szczególną uwagę. Wiążą się one głównie z możliwością realizacji jego pomysłów, co jest uzależnione od finansów, zaplecza sprzętowego i grona dostępnych pomocników. Amator znacznie częściej niż zawodowiec musi zadawać sobie pytanie: „czy ja to w ogóle mogę zrobić?”.
OD CZEGO ZACZĄĆ?
Jak pokazują liczne przykłady – widoczne wyraźnie w rodzimym przemyśle filmowym – łatwo trafić na film oparty na złym pomyśle. Takiej produkcji nie uratują ani dopracowany scenariusz, ani świetna realizacja. Co powinno wyróżniać pomysł na produkcję amatorską? Musi on być dość prosty, niezbyt długi i możliwy do zrealizowania z udziałem dostępnych nam środków. Tematykę wybierzmy mając na uwadze nasze doświadczenie w pracy z ruchomym obrazem – nie wszystko da się łatwo w ten sposób PARODIA: Dobrym pomysłem na film dla początkującego filmowca przekazać. Postarajmy się też oszajest karykatura znanego dzieła filmowego. Na zdjęciu „Kosmiczne cować koszt naszego filmu oraz to, jaja” w reżyserii mistrza gatunku Mela Brooksa.
112
CHIP FOTO · VIDEO digital
czy nie będzie on wymagał dodatkowego sprzętu (dekoracji, oświetlenia itp.). Im wcześniej to zrobimy, tym mniejszy będzie nasz żal, jeśli się okaże, że musimy zmienić plany lub odłożyć realizację. Doświadczeni filmowcy są zgodni co do jednego: dobry pomysł można znaleźć wszędzie. Znacznie trudniej natomiast wybrać taki, który zainteresuje kogoś poza nami (i być
Pomysł to jeszcze nie temat Sam pomysł rzadko jest dobrym tematem filmu. W czym tkwi różnica? Pomysł możemy traktować jako ogólne tło wydarzeń filmowych. Mówimy na przykład, że chcemy zrobić film o przyjaciołach zakładających kapelę rockową. Dobrze, ale film oparty tylko na tym pomyśle zazwyczaj będzie nudny dla widzów – brakuje mu czegoś, co połączy przedstawione wydarzenia i wzbudzi ciekawość oglądającego. Innymi słowy, potrzebujemy teraz ciekawego wątku głównego – w naszym przykładzie mogą to być wysoki dług lidera zespołu, który zmusza go do wzięcia udziału w konkursie (stawką jest wysoka nagroda pieniężna). Jest to główny temat naszego filmu, który następnie rozbudujemy o wątki drugoplanowe – ich liczba powinna zależeć od długości produkcji. Przygodę z tworzeniem filmów najlepiej zacząć od krótkiej jednowątkowej historii.
Tworząc intrygi drugoplanowe, pamiętajmy, że muszą one pozostawać w logicznym związku z wątkiem głównym i ze sobą. Przede wszystkim nie mogą się one wzajemnie wykluczać – główny bohater nie może mieć problemów finansowych i pochodzić z bogatej rodziny, chyba że jest to dobrze i wyraźnie umotywowane. Sztuczne zbiegi okoliczności, znane z kiepskich telenowel, też raczej nie wywołają pozytywnych reakcji. Oczywiście zabiegi te możemy zastosować celowo, ale musi to być dla widza wyraźne. Dotyczy to jednak wyłącznie filmów, których fabuła zakłada elementy autoironii (dobrym przykładem jest komedia braci Zucker i Jima Abrahamsa pt. „Ściśle tajne”). Pamiętajmy, że wybierając dla filmu określoną konwencję, musimy się jej trzymać od początku do końca. Jeśli film przygodowy w pewnym momencie okaże się melodramatem, to nie spodoba się miłośnikom żadnego z tych dwóch gatunków.
może znajomymi dzielącymi nasze zainteresowania). Doskonałe filmy powstają zarówno z wiernego przeniesienia na ekran rzeczywistych wydarzeń, jak i dzięki zainspirowaniu się krótką, podpatrzoną gdzieś sytuacją. Powinniśmy więc ćwiczyć naszą spostrzegawczość, obserwując jak najwięcej sytuacji z życia codziennego, szukać inspiracji w książkach, prasie, innych filmach czy też w kartotece sądowej. Jeśli chcemy, notujmy co ciekawsze zasłyszane wypowiedzi lub sytuacje, w których się znaleźliśmy. Wiele znakomitych pomysłów ginie w mroku zapomnienia tylko dlatego, że nie zostały one wcześniej zapisane. Natchnienie ma niestety to do siebie, że bardzo szybko mija. Jednym z najciekawszych, stosowanych od dawna z powodzeniem zabiegów jest przedstawienie znanej historii w innej konwencji lub odmiennych realiach (przykładem takiego filmu jest „Romeo i Julia” w reżyserii Baza Luhrmanna, w którym akcję najsłynniejszego dramatu Szekspira umieszczono w świecie nowojorskich gangów). Nie ma pomysłów zbyt banalnych – są tylko dobre lub złe. Nawet najprostsza historia może być opowiedziana w sposób zajmujący. Ważne jest tylko, aby potrafiła ona widza zaciekawić i przykuć do fotela na czas trwania filmu. Do tego bardzo przydatna okazuje się umiejętność spojrzenia z zewnątrz na wymy-
ślony przez siebie temat – aby ocenić jego atrakcyjność dla widzów. Jeśli tego nie potrafimy, poprośmy o pomoc kogoś innego.
Uwaga na słowa STANISŁAW MĄDEREK www.stars-in-black.pl
WĄTKI GŁÓWNE I POBOCZNE Mamy już pomysł na film i sprecyzowany temat, czyli wątek główny. Jest to kręgosłup naszego scenariusza, wokół którego powstaną kolejne elementy fabuły. Jednowątkowa akcja sprawdza się rzadko (chyba że mamy do czynienia z filmem krótkometrażowym), ponieważ szybko się nudzi i nie każdemu przypadnie do gustu. W większości popularnych filmów nawet widzowie o różnych upodobaniach mogą znaleźć coś dla siebie. Jak należy konstruować intrygi poboczne? Przede wszystkim tak, aby uzupełniały one główną oś fabuły i czyniły ją bardziej interesującą. Żaden wątek nie powinien być od niej oderwany – grozi to rozproszeniem uwagi widza i jego zniechęceniem. Przykładowo: zamiłowanie do alkoholu jednego z członków zespołu może być interesujące, ale umieszczone w filmie bez powodu nie zaciekawi nikogo. Co innego natomiast, jeśli przez to stanie pod znakiem zapytania ich występ i główny bohater znajdzie się w obliczu klęski. Wątki drugoplanowe są też znakomitym sposobem na zmianę nastroju filmu (może to być np. komiczna scena próby w garażu z uciążliwą sąsiadką w roli głównej) lub nagły zwrot akcji, dzięki któremu widz nie będzie się nudził. Element zaskoczenia jest w filmach fabularnych bardzo ważny. Sprawia on, że akcja staje się trudna do przewidzenia, pozostając jednak logiczną i wewnętrznie spójną.
POSTACIE Wymyślając bohaterów, pamiętajmy, że najważniejsze jest, aby byli oni realni i jednocześnie charakterystyczni. Dotyczy to zwłaszcza głównej postaci – sama jej obecność powinna intrygować widza i skłonić go do oglądania. Innymi słowy, bohaterowie filmu muszą zostać przez oglądających zaakceptowani – w tym celu my, jako scenarzyści, musimy się bardzo przyłożyć. Jak tworzyć bohaterów filmu? Przede wszystkim powinniśmy wiedzieć o nich wszystko – zarówno to, co zostanie pokazane w filmie, jak i to, o czym widz nie będzie
Reżyser, scenarzysta, aktor, specjalista od trójwymiarowych efektów specjalnych. Twórca projektu pt. „Gwiazdy w Czerni”. Pracując nad scenariuszem, zwracajmy uwagę na dialogi, gdyż źle napisane mogą zniszczyć nawet najbardziej ambitny projekt. Wyobraźmy sobie ich rzeczywiste brzmienie – dla ułatwienia możemy odegrać z kimś scenę o podobnej treści. Zauważymy wtedy, że w naturalnym dialogu wypowiedzi są krótsze, a złożone zdania często bywają zastępowane przez kilka słów. Zwracajmy też uwagę na trudne do wypowiedzenia zestawienia wyrazów, których na co dzień instynktownie unikamy – na widok zniszczonego mebla nie powiemy do koleżanki: „Popatrz Haniu! Oto i nasz stół z powyłamywanymi nogami!”, tylko: „Hania! Stół nam połamali!” (świadomie zrezygnowałem tu z poprawnego gramatycznie wołacza „Haniu!” na rzecz mianownikowej formy „Hania!” – w mowie potocznej rzadko stosujemy wołacz w luźno rzucanych zdaniach). Ważne jest też charakteryzowanie postaci poprzez jej sposób mówienia, czyli stylizacja językowa. Każde pokolenie, środowisko, grupa zawodowa, etniczna lub subkultura posługuje się charakterystycznym dla siebie językiem – pamiętajmy o tym, tworząc sceny z udziałem naszych bohaterów. Bardzo pomocny jest Internet: chcąc napisać tekst mający wyglądać na dzieło 16-letniej dziewczynki, spisałem z młodzieżowych czatów popularne zwroty, powiedzonka oraz sposoby konstruowania zdań. Profesjonalna stylizacja językowa wymaga zapoznania się ze słownikami, specjalistycznymi książkami i fachowej konsultacji, jednak ostateczny efekt jest wart tej pracy. Dobry przykład to postać Mistrza ze scenariusza pełnometrażowej wersji „Gwiazd w Czerni”. Mistrz posługuje się językiem średniowiecznym – tworząc wypowiedzi tej postaci, przestudiowałem kilka pozycji literackich z tamtego okresu, a efekt skonsultowałem ze specjalizującym się w języku staropolskim profesorem Wydziału Filologii Polskiej UAM w Poznaniu. Dialog to niezwykle ważny element każdego scenariusza i nawet profesjonaliści mają z nim problemy. Warto więc naprawdę poważnie podejść do scen dialogowych, by nic nie zakłóciło pozytywnego odbioru naszego filmu.
CHIP FOTO · VIDEO digital
113
[Szkoła filmowania • Pisanie scenariusza]
Zacznijmy od rozpisania cech fizycznych: płeć, wygląd, ubiór, cechy charakterystyczne, sposób poruszania się. Spróbujmy sobie wyobrazić taką postać, cały czas zadając sobie pytanie, czy byłaby ona dla nas – jako widzów – interesująca. Pamiętajmy: główny bohater filmu musi od razu zwracać uwagę. W dalszej kolejności kompletujemy jego pozostałe cechy: poglądy, charakter, stosunek do innych postaci, szczegóły z życia zawodowego i prywatnego oraz – co najważniejsze – przeszłość. Pamiętajmy, że wszystkie te elementy muszą do siebie pasować, bo inaczej widz wybuchnie śmiechem, gdy okaże się, że dziewczyna naszego głównego bohatera nie cierpi tego gatunku muzyki, którą on gra (choć może się to okazać interesującym elementem historii – ważne jest tylko, by zachować umiar w kreowaniu opowieści). Najwięcej uwagi poświęćmy bohaterom pierwszoplanowym. Nie mogą być oni prze-
Ewolucja bohatera Tworząc postać do filmu, dobrze jest przewidzieć możliwość ewolucji jego charakteru, zmianę jego punktu widzenia na pewne sprawy – np. pod koniec filmu okazuje się, że pieniądze i sława dla lidera zespołu tak naprawdę nie są tak ważne jak chęć tworzenia dobrej muzyki. Niebagatelną rolę odgrywają tutaj emocje. Najlepsi bohaterowie w historii kina zostali stworzeni nie z mięśni i gadżetów, ale z uczuć, które targają postaciami. Cała reszta jest tylko dodatkiem.
wiedział. Pomaga to aktorom urealnić grę i sprawia, że postacie nabierają życia. Ogólny pomysł na bohatera (np. młody gitarzysta, lider początkującej kapeli rockowej) to o wiele za mało, żeby pokazać go w filmie, a jednocześnie dość, by na tej podstawie przygotować pełnokrwistą i interesującą postać.
ciętnymi ludźmi, każdy powinien mieć jakieś niezwykłe cechy charakteru. Widz powinien móc się z nimi utożsamiać – lubić bohatera lub nie, ale nie może pozostać wobec niego obojętnym. Dla nabrania wprawy dobrze jest przed rozpoczęciem pracy nad scenariuszem przygotować sobie kilka takich próbnych postaci. Mogą one być później przydatne jako archetypy bohaterów drugoplanowych.
STRUKTURA FILMU Mając opracowane wątki filmu i bohaterów, możemy zacząć planowanie akcji. Każda opowieść ma wstęp, rozwinięcie i zakończenie – tak nas wszystkich uczono w szkole i ta prawidłowość odnosi się też do filmu. Pomiędzy tymi trzema częściami występują punkty kulminacyjne, łączące elementy scenariusza. Tak powstaje najprostszy pięcioelementowy model filmu fabularnego.
Schemat budowy filmu Część II około 60 stron
ROZWINIĘCIE AKCJI Janek rozbija pożyczony od kolegi samochód i musi zapłacić za jego naprawę. Wspólnie z przyjaciółmi planują zdobyć pieniądze, wygrywając konkurs dla początkujących kapel rockowych.
Część I 10–20 stron
EKSPOZYCJA
Przełom
Kolejne perypetie członków zespołu, próby i drobne koncerty, aż do finału konkursu.
Drugi punkt zwrotny 5–10 stron
ja
inac
Kulm
Pierwszy punkt zwrotny 5–10 stron
Przedstawienie postaci i ukazanie ich fascynacji muzyką oraz kłopotów finansowych głównego bohatera Janka.
Finał konkursu poprzedzony dramatycznymi wydarzeniami (aresztowanie gitarzysty Waldka, zastąpienie go przez Kasię). Zajęcie drugiego miejsca w konkursie.
Część III około 10–20 stron
FINAŁ
Rozpacz Janka przerywa wiadomość od wytwórni chcącej wydać jego piosenkę na singlu i promować zespół. Zaliczka pozwala na spłacenie długu. Janek i Kasia zostają parą, Waldek przestaje pić.
PIĘĆ FAZ ROZWOJU AKCJI: Typowy przebieg filmu, zilustrowany wymyślonym wcześniej przez nas przykładem pod roboczym tytułem „Narodziny kapeli". Podana szacunkowa liczba stron dla każdej części odpowiada przeciętnemu filmowi pełnometrażowemu, którego scenariusz ma 100–120 stron.
114
CHIP FOTO · VIDEO digital
Od ogółu do szczegółu Jeśli struktura jest szkieletem filmu, a fabuła i bohaterowie tworzą ogólny zamysł, to pojedyncze sceny są cegłami, z których powstaje cała budowla. Scena zaczyna się i kończy w momencie kiedy pojawia lub znika jakaś istotna dla filmu postać lub gdy akcja przenosi się w inne miejsce. Mając na uwadze wszystko to, o czym wcześniej napisałem, możemy tak zaprojektować i ułożyć sceny, aby stworzyć udaną opowieść.
Część pierwsza, czyli ekspozycja, to moment wprowadzenia widza w wykreowany świat oraz przedstawienie głównego bohatera. W filmie pełnometrażowym jest to zazwyczaj pierwsze 10–15 minut, w trakcie których widz musi się oswoić z filmową rzeczywistością i zżyć z głównym bohaterem. Później przychodzi czas na pierwszy punkt zwrotny (zwany też przełomem), w którym następuje zawiązanie właściwej akcji filmu. W tym momencie główny bohater poznaje cel, do którego będzie dążył. Druga część to rozwinięcie akcji. Trwa ona przez około 2/3 długości filmu i zawiera w sobie intrygę główną oraz większość (lub nawet wszystkie) wątki drugoplanowe. Intrygi poboczne mogą się rozgrywać niezależnie od głównej linii scenariusza, ale powinny być jej podporządkowane i w miarę posuwania się akcji schodzić na dalszy plan. Kolejny punkt zwrotny to kulminacja. Jest to moment, w którym napięcie sięga zenitu, a główna intryga filmu znajduje swoje rozwiązanie. Jest to też często chwila, w której następuje wyraźne przeobrażenie charakteru głównego bohatera – z reguły staje się on lepszym człowiekiem. Po kulminacji następuje ostatni akt, czyli finał. Większość wątków opowieści jest w tym momencie już zakończona, a pozostałe znajdują swoje rozwiązanie. To chwila, w której film się „wycisza” przed pojawieniem się na ekranie napisów końcowych.
NIESPODZIANKI Choć ogólna struktura różnych filmów jest taka sama, to nie możemy wysnuć z tego wniosku, że się one nie różnią, a widza w żaden sposób nie możemy już zaskoczyć. To
właśnie nagłe zwroty akcji trzymają oglądającego w napięciu i zapobiegają nudzie. Gdy jakiś wątek znajduje pozytywne rozwiązanie, to po krótkim odpoczynku powinno się pojawić coś, co powtórnie spowoduje wzrost napięcia i zniweczy spokój. W tym celu znakomicie sprawdzają się intrygi poboczne – możemy je wprowadzić do akcji, gdy tylko potrzebujemy jej zwrotu. Nie powinniśmy natomiast wystawiać widza na ciągły „ostrzał” dramatycznymi wydarzeniami – nadmiar bodźców doprowadzi w końcu do zmęczenia filmem, a w dalszej kolejności do znużenia. Jest to zresztą choroba wielu współczesnych produkcji hollywoodzkich, w których fabuła gna coraz prędzej i nie pozwala nawet na chwilę złapać oddechu. Widz lubi być zaskakiwany i chce być zaskakiwany, natomiast nie znosi być traktowany jak głupiec. Z tego powodu różnego rodzaju zwroty scenariusza powinny mieścić się w granicach prawdopodobieństwa – za nią rozciąga się filmowa tandeta. Igranie z widzem to umiejętność, którą musimy ćwiczyć. Inne rzeczy będą drażnić miłośnika telenoweli, a co innego nie spodoba się wielbicielowi filmów sensacyjnych – każda filmowa konwencja wymaga zastosowania odpowiednich zabiegów, mających wywołać ciekawość oglądających.
POPRAWKI I JESZCZE RAZ POPRAWKI
Opinia osób trzecich na tym etapie tworzenia okazuje się bezcenna, pozwala bowiem uniknąć wyrzucenia do kosza efektów ciężkiej pracy, gdyby miało się okazać, że nasz pomysł to niewypał. Drugą funkcję streszczenia docenimy sami po kilku dniach, bo po takim czasie należy przeczytać je jeszcze raz, aby nabrać dystansu do tekstu i poukładać sobie w głowie pomysły na dalszą pracę. Po korekcie synopsisu możemy przystąpić do napisania treatmentu, czyli kilkustronicowego dokumentu przedstawiającego całą akcję filmu – najwyżej po kilka zdań opisujących każdą scenę. Na tym etapie najłatwiej zadbać o spójność scen i ich logiczną ciągłość. Po kolejnych kilku dniach przerwy wracamy do pracy i wyrzucamy z treatmentu wszystkie sceny, które nie są niezbędne dla akcji filmu – to może zabrzmieć dziwnie, ale bardzo wiele na pozór doskonałych scen jest dla akcji filmu obojętnych lub wręcz utrudnia jej odbiór. Treatment też dobrze jest dać komuś do przeczytania. Pamiętajmy, że wszelkie dziury w fabule czy niepotrzebne sceny zostaną natychmiast wyłapane przez czytelnika niezwiązanego z produkcją filmu. Nadszedł czas na przekształcenie naszych szkiców filmowych w gotowy scenariusz. Pisząc go, dobieramy już konkretne środki obrazowania. Pamiętajmy, aby dialogi wykorzystywać tylko tam, gdzie nie możemy czegoś pokazać za pomocą obrazu i dźwięku. Gotowy scenariusz również należy odłożyć na jakiś czas, aby później do niego powrócić i poprawić usterki. Obowiązuje zasada: im więcej błędów znajdziemy, tym lepiej.
Tworzenie scenariusza to przede wszystkim poprawianie tego, co się wcześniej napisało. Nie można szybko przygotować udanego scenariusza, nawet jeśli się ma świetny pomysł, przemyślany rys charakterystyczny wszystkich postaci i główne wątki filmu. Na planowanie potrzebny jest czas. Pierwszy etap pracy to szkic, zwany w branży filmowej synopsisem. Jest to pojedyncza strona ze streszczonym filmem – czego dotyczy, kto w nim występuje, co się w nim dzieje i dlaczego. Synopsis pełni dwie role: po pierwsze, pozwala pokazać komuś swój pomysł bez zabarwienia emocjonalnego PRZEŁOM: Moment, w którym przed bohaterem zostaje postawione zada(trudno w taki sposób opowiadać nie, może mieć przebieg zarówno dramatyczny, jak i spokojny. Ta druga sytuacja ma miejsce w większości filmów o przygodach Jamesa Bonda. o swoim projekcie).
CHIP FOTO · VIDEO digital
115
[Szkoła filmowania • Pisanie scenariusza]
Jak powinien wyglądać scenariusz filmu strony. Wszystko musi być napisane czcionką Courier wielkości 12 punktów wyrównaną do lewej strony, bez żadnych ozdób (np. pogrubiania lub kursywy), a strony ponumerowane. Na jednej kartce powinno się zmieścić maksymalnie 60 linijek tekstu łącznie z paginą. Jak wspominaliśmy wcześniej, scenariusz powinien być tak napisany, aby był jasny dla czytającego. W opisach zawsze używamy czasu teraźniejszego, a obecność bohaterów wyróżniamy, pisząc ich imiona lub przydomki wielkimi literami. Elementy opisu sceny podaję w kolejności ich pojawiania się w tekście NARZĘDZIE PROFESJONALISTY: Nie każdy może sobie pozwoscenariusza. Nie wszystkie muszą lić na wydanie ponad 750 złotych na edytor Final Draft. Podobnie niewielu scenarzystów amatorów doceni w pełni jego możliwości, jednak występować obok siebie jednoczeznajdą się i tacy, dla których będzie to znakomite narzędzie pracy. śnie – obowiązkowe są jedynie pierwsze dwa punkty, reszta natomiast zaPO CO FORMATUJEMY? leży już tylko od przebiegu akcji. 1. Nagłówek opisujący bardzo skrótowo miejsce Podobnie jak w wypadku innych dokumentów, istnieje akcji i porę dnia. Zajmuje tylko jedną linijkę i jest wzór, którego przestrzeganie jest niezbędne, jeśli pisany wielkimi literami. Jeśli numerujemy sceny, zawodowo piszemy scenariusze. Amator też powinien robimy to też w nagłówku. sobie przyswoić te zasady — nie czyni go to dobrym 2. Ogólny opis sceny. Powinien być napisany scenarzystą, ale bardzo ułatwia pracę. prostym językiem, bez użycia skomplikowanych Przede wszystkim scenariusz pisany zgodnie zdań i zabiegów literackich. Najlepiej, jeżeli nie z regułami jest czytelny – nie tylko dla nas, ale będzie on dłuższy niż sześć linii. przede wszystkim dla innych. To ważne, zwłaszcza 3. Opis akcji przeplatany dialogami (jeśli jakieś wygdy nie robimy filmu samodzielnie, lecz w ekipie stępują). Dialogi powinny mieć o około 2,5 cm (a nawet najkrótszy film amatorski realizują przynajwiększe marginesy niż opisy, ponieważ to porządmniej dwie osoby) lub prosimy kogoś o recenzję kuje tekst i czyni je lepiej widocznymi. naszej twórczości. 4. Efekty przejścia między scenami. Na tym etapie Drugim powodem stosowania takiego, a nie innepracy nad filmem nie musimy ich opisywać, go standardu formatowania tekstu jest fakt, że przechyba że wykorzystujemy je w celu osiągnięcia ciętnie minuta akcji filmu odpowiada jednej stronie zaplanowanego efektu — np. zaciemnienie obpoprawnie napisanego scenariusza. W ten sposób razu mające zilustrować utratę przytomności w przybliżeniu określimy długość scen, co jest nieprzez bohatera. ocenione podczas dokonywania poprawek mających na celu m. in. dopasowanie czasu trwania filmu. Wprowadzając jakąś postać po raz pierwszy, przedstawiamy ją skrótowo. Powinniśmy opisać wszystkie te UKŁAD STRONY cechy, które zobaczy widz. Pamiętajmy, że podane wielkimi literami imię (ew. przydomek lub zawód) będzie Scenariusz powinien być wydrukowany na kartkach symbolizować tę postać w całym scenariuszu. Nie wolformatu A4 z tekstem tylko na jednej stronie. Margi- no nam nadać tej samej sygnatury innemu bohaterowi nesy mają wymiary około 3 cm z lewej i 2 cm z prawej ani zmienić jej w pozostałych scenach (JANEK zawsze
116
CHIP FOTO · VIDEO digital
Najczęściej wykorzystywane w dokumencie elementy pozostaje Jankiem, inny bohater o tym samym imieniu musi zaś zostać opisany inaczej, np. GRUBY).
JAK POMÓC SOBIE W PISANIU Na szczęście nie musimy pamiętać informacji dotyczących standardu dokumentu scenariusza. Istnieją narzędzia — zarówno darmowe, jak i komercyjne — wspomagające pisanie. Są to programy takie jak Final Draft (www.finaldraft.com), a także szablony do popularnych edytorów tekstu (np. Script Maker dostępny na stronie www3.sympatico.ca/mbelli /sm.htm). Korzystanie z odpowiednio przygotowanego edytora tekstu ma tę zaletę, że nie musimy za każdym razem wprowadzać wartości np. rozmiaru marginesów dla dialogów – po wybraniu odpowiedniego stylu program sam ustawi niezbędne parametry akapitu. Odpowiedni szablon możemy też przygotować sami, choć to dość trudne. Script Maker jest dostępny za darmo do próbnego użytku przez 30 dni, a jego pełna wersja kosztuje zaledwie 15 dolarów – warto z tego skorzystać. Ponieważ praca nad scenariuszem to przede wszystkim ciągłe poprawki, odradzam używania do pracy nad nim innych narzędzi niż komputer. Przepisywanie poprawianego tekstu od nowa jest bardzo męczące, a korzystanie z edytora pozwala tego uniknąć, nie mówiąc już o braku konieczności pamiętania różnic pomiędzy stylem pisania dialogów, opisów, tytułów scen itd. Oczywiście nikt nam nie zabrania pisać tak, jak mamy na to ochotę, ale porównanie ze sobą dobrze i źle przygotowanego scenariusza przekona nas, jak potrzebny jest tutaj porządek.
Powolne rozjaśnienie obrazu. Wykorzystywane na początku filmu oraz do miękkich przejść pomiędzy ujęciami. Imiona lub nazwy postaci w opisach sceny piszemy wielkimi literami.
Nagłówek sceny. Skrót INT oznacza, że akcja rozgrywa się w pomieszczeniu, EXT natomiast, że na zewnątrz. Można też stosować słowa WNĘTRZE i PLENER.
Dialogi w scenariuszu są wyróżnione większym marginesem. Zwiększa to czytelność dokumentu.
Skrót O.S. oznacza, że postać mówi swoją kwestię spoza kadru (off-screen).
Jeśli wypowiadanie kwestii jest przerywane zmianą ujęcia lub jakąś czynnością, to kontynuację wyróżniamy skrótem CONT'D (continued).
FADE TO: BLACK oznacza wyciemnienie sceny. Używane w parze z FADE IN tworzą miękkie przejście między ujęciami.
UŻYTECZNE ADRESY WWW Wiele możemy się nauczyć, czytając scenariusze napisane przez innych i konsultując się z kolegami po fachu. Istnieje wiele stron ułatwiających życie początkującym i zaawansowanym adeptom sztuki filmowej. Oto trzy, od których warto zacząć: www.wordplayer.com — duży serwis zawierający wiele tekstów dotyczących pracy nad filmem; www.script-o-rama.com — wielka baza danych scenariuszy z całego świata; scenario.art.pl — największy polski serwis zrzeszający scenarzystów.
Najtrudniejszym zadaniem podczas pracy nad scenariuszem jest nabranie dystansu do własnej pracy. Po prostu musimy zapomnieć o naszych oczekiwaniach względem filmu i umieć zobaczyć tylko to, co jest w tekście. Jeśli się to nie udaje, pokazujmy efekty naszej pracy innym. Bardzo szybko nabierzemy
wprawy i zaczniemy się orientować, co w scenariuszu jest udane, a co należy poprawić.
CO DALEJ? Gotowy scenariusz to dopiero początek realizacji filmu. Na jego podstawie stworzymy sce-
nopis, czyli dokładny plan przebiegu scen, z których zmontujemy naszą produkcję. Do przygotowania go potrzebna jest nam jednak podstawowa wiedza na temat ujęć, planów i innych pojęć z języka filmu. Tym zagadnieniem zajmiemy się w następnym odcinku szkoły filmowania. CHIP FOTO · VIDEO digital
117
]
F O T O O C E N A Analiza fotografii
[Warsztat• ?????????????????]
ZDJĘCIA POD L UPĄ
Piotr Komorowski, artysta i pedagog.
JEŚLI CHCIAŁBYŚ SIĘ DOWIEDZIEĆ, JAK POPRAWIĆ SWOJE ZDJĘCIA, TO PRZEŚLIJ JE DO NAS. CO MIESIĄC NASZ EKSPERT WYBIERZE I OPISZE KILKA FOTOGRAFII, KTÓRE OPUBLIKUJEMY NA ŁAMACH FVd.
[email protected]
Zajęcia z dziedziny fotografii prowadzi m.in. we Wrocławiu w Akademii Sztuk Pięknych, Międzynarodowym Forum Fotografii KWADRAT i Wyższym Studium Fotografii „afa”, oraz w Warszawie – w Europejskiej Akademii Fotografii. Oprócz działalności pedagogicznej realizuje się również na polu artystycznym. Od 1986 r. jego prace prezentowane były na licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce oraz m.in. w USA, Kanadzie, Francji, Niemczech, Czechach i Słowacji.
WIOSNA
W
fotografii, a przynajmniej w początkowym okresie fascynacji nią, poszukujemy głównie przyjemności. Tak miło jest przecież zobaczyć uwiecznione na zdjęciach twarze bliskich, utrwalić piękny krajobraz czy przywołać dobre wspomnienia z wakacji. Niekiedy jednak fotografia staje się czymś więcej, zaczynamy nie tylko się nią bawić, ale – nieco już poważniej – próbujemy się poprzez nią wypowiedzieć. Robimy to ze świadomym zamiarem albo bezwiednie, wyprzedzając nieco własną zwerbalizowaną refleksję na dany temat. Powstają zdjęcia znaczące, symboliczne, a zarazem bardzo syntetyczne w przekazie, będące już zuniwersalizowaną formą wypowiedzi, a więc odnoszące się w swoim komunikacie do szerszego spektrum odbiorców. Taką fotografią jest dla mnie zdjęcie autorstwa pana Janusza Wensierskiego prezentowane (patrz: obok). Sytuuje się ono w obszarze modnego obecnie w europejskiej fotografii nurtu tzw. dokumentu subiektywnego (reprezentowanego m.in. w sposób mistrzowski przez Vladimira Birgusa z Pragi oraz Andreasa Rosta z Berlina).
118
CHIP FOTO · VIDEO digital
Dokument subiektywny. Janusz Wensierski
BULWAR NADMORSKI W GDYNI Zasadniczym wyróżnikiem dokumentu subiektywnego, a więc również fotografii, którą przysłał nam pan Janusz, jest niebanalna kompozycja (pozwoliłem sobie delikatnie wyprostować kadr). Zdecydował się pan na ciasny, zagęszczony kadr, z odważnie „przyciętymi” elementami, co w połączeniu z arcyciekawym ich wzajemnym usytuowaniem dało skończone, syntetyczne studium. Cechą tej fotografii jest to, że – paradoksalnie – zaprzecza ona pewnej poprawności, sylwetki ludzi są bowiem w przedziwny sposób „poucinane”, wszystko wydaje się pozbawione czytelnego wprost punktu odniesienia. Mógłby ktoś powiedzieć, że tak się przecież nie fotografuje! Proszę jednak zauważyć, że przełamywanie konwencji i utartych sposobów postępowania jest impulsem do rozwoju. Przykładów na to jest wiele, tak w sztuce, muzyce, literaturze, jak i nauce. Wystarczy powołać się w tym miejscu na szkolny wręcz przykład szoku, jaki niegdyś u współczesnych wywoływali impresjoniści. Patrząc na to zdjęcie, odczuwam lekkość i delikatną, nieokreśloną tęsknotę. To tak, jakbym nagle zwizualizował marzenie... Tej lekkości w sposób niezwykle zwiewny przydaje linia horyzontu oraz malarska, eteryczna żaglówka, zdająca się zapraszać do dalekich, odkrywczych podróży, niekoniecznie dosłownych, raczej symbolicznych. W moim przekonaniu omawiany przykład stanowi ilustrację tezy, że rzeczywistość sfotografowana może w okamgnieniu stać się rzeczywistością magiczną, opisującą nie tylko to, co widzialne, ale także to, co zwykle drzemie w podświadomości.
Osoba podpisująca się skrótem P. Mleczyk przysłała nam dużej urody pejzaż, zatytułowany „Wiosna”. Uchwycenie sytuacji, w której słońce przedziera się przez warstwy chmur, przydaje zdjęciu dynamiki, czyniąc je bardziej plastycznym i atrakcyjnym wizualnie. W stosunku do nadesłanego oryginału podniosłem nieco kontrast ogólny oraz nasycenie barw. Pozwoliło to uwypuklić najważniejszą, środkową część zdjęcia. Jest ono subtelne, finezyjne, minimalistyczne w formie i jednoznaczne w treści. Emanując spokojem, przywodzi na myśl lekko falujący ocean. Odczuwam klimat Mickiewiczowskich „Sonetów krymskich”...
Pejzaż. P. Mleczyk
Koci portret. Artur Kiszka
KOT Otrzymujemy coraz więcej zdjęć zwierząt, waszych ulubieńców, jak i tych dziko żyjących. Niektóre są nadzwyczaj udane. Przykładem jest sugestywny portret kota, autorstwa pana Artura Kiszki z Ożarowa. To nie byle jaki kot, to najwyraźniej kot-filozof, zapatrzony w nieskończony koci kosmos. Ujęcie z dołu, duże zbliżenie, kadrowanie po przekątnej oraz „teatralne”, kontrujące oświetlenie – wszystko to spowodowało, iż spośród setek banalnych zdjęć kotów i kotków, których całe masy zalewają nas na co dzień z rozmaitych okolicznościowych kartek, to na pewno wyróżnia się oryginalnością ujęcia. CHIP FOTO · VIDEO digital 119
[Praxis• von analog nach digital] Wszystko przez CHIP FOTO-VIDEO digital!
CHIP FOTO-VIDEO digital 2/2005, „Lustracja luster”, s. 34
Zwracam się z gorącą prośbą o wyjaśnienie pewnej kwestii, która nasunęła mi się podczas lektury tekstu „Lustracja luster” (FVd 2/2005). Problem dotyczy zgodności systemów pomiaru światła błyskowego. [...] Szukając wyjaśnienia w różnych źródłach, znalazłem informację, że prawidłowe funkcjonowanie E-TTL II wymaga kompatybilnego obiektywu (w praktyce są to niemal wszystkie produkowane współcześnie „szkła”), przesyłającego informację o odległości obiektu, oraz – w przypadku lampy zewnętrznej – flesza z serii Speedlite EX. Z kolei w artykule „Gwóźdź programu”, zapowiadającym nowości Canona (FVd 10/2004), natrafiłem na informację o nowej lampie Speedlite 580 EX, „pracującej w systemie E-TTL II”. Czy oznacza to, że starsze lampy z serii EX, np. Speedlite 420 EX, nie „poradzą” sobie z nowymi korpusami, np. EOS-em 350D? Mój problem sprowadza się do pytania: czy flesz Metz 44-AF4c z E-TTL będzie kompatybilny z EOS-ami 20D i 350D, obsługującymi E-TTL II? Czy w ogóle się „dogadają”, choćby na poziomie „zwykłego” E-TTL? W jakim stopniu funkcjonowanie E-TTL II zależy od lampy, a w jakim od obiektywu? Czy obiektywy firm niezależnych również przesyłają do korpusu informację o odległości? Aleksander Mazur
Nowy system pomiaru światła błyskowego E-TTL II, stosowany w lustrzankach Canona, jest w pełni
LISTY DO REDKACJI CHIP FOTO-VIDEO digital 50-011 Wrocław ul. Kościuszki 29/3 faks: (71) 355 73 61 e-mail:
[email protected]
120
CHIP FOTO · VIDEO digital
kompatybilny z lampami obsługującymi starszy standard E-TTL. Flesze EX 550 czy 420 poprawnie współpracują np. z Canonem 350D czy 20D, jednak nie wykorzystują one całego potencjału E-TTL II. Zoom reflektora lampy nie będzie uwzględniał mnożnika ogniskowej lustrzanki i światło wypełni dużo większą powierzchnię niż ta widziana w kadrze, a do korpusu nie zostanie przekazana informacja o temperaturze emitowanego światła, pozwalająca na trafniejszy dobór balansu bieli. Z informacji, którą Pan nadesłał, wynika, że lampa Metz 44-AF4c obsługuje starszy systemem sterowania błyskiem Canona, a więc również po podłączeniu jej do korpusu EOS-a 350D będzie ona poprawnie działać. Pełne wykorzystanie możliwości ETT-L II uzależnione jest również od przekazywania przez obiektyw informacji o odległości obiektu od aparatu (np. AF ustawiony na 2 metry). Jest ona jednym z czynników wpływających na moc błysku. Większość nowych szkieł Canona ma tę funkcję. Czy jednak jest ona oferowana w konkretnym modelu konkurencyjnych propozycji, należy sprawdzić w dokumentacji producenta. Arkadiusz Stachowski
Przepraszamy za błędy CHIP FOTO-VIDEO digital 6/2005, „Sprzęt na wakacje”, s. 24
Kupiłem Wasze czasopismo i jestem bardzo zadowolony z artykułów zamieszczanych na jego łamach. Jednak w numerze 6/2005 w materiale „Sprzęt na wakacje” w tabeli z parametrami aparatu Fuji S5500 dojrzałem wzięte z nieba parametry techniczne tego urządzenia. Tak się składa, że mam ten model i szczerze mówiąc, autor powypisywał głupoty. Aparat ten przyjmuje tylko karty typu xD, a nie – jak napisaliście – SD/MMC. I jeszcze jeden kulfon: „Czas otwarcia migawki min.–
Rezerwuj czas w lipcu! Wystawy, konkursy, pokazy, imprezy, na które warto się wybrać z aparatem, czyli wszystko, co może Was zainspirować.
Właśnie tak! Jakiś czas temu kupiłem przypadkowo, dla zabicia wolnego czasu w pociągu, FVd. Teraz mam w domu EOS-a 350D i roczną prenumeratę na Wasze pismo. Pochłonęło mnie na maksa. Zaczynam naukę i z tego, co się orientuję, to mam duuuże zaległości. Do tej pory fotografowałem Nikonem F65, więc o sprzęcie fotograficznym mam jakieś pojęcie, ale fotografia cyfrowa to jeszcze kilka innych rzeczy. I tu mam ciężki orzech do zgryzienia: obróbka zdjęć, a konkretnie formatu RAW – nie do końca jestem pewien, po co i dlaczego taki format. Dlatego mam prośbę, żebyście mi pomogli rozwikłać tę zagadkę – jak to wygląda od momentu zgrania z aparatu do wydruku na papierze. Nie wiem, czy efektem końcowym pracy z RAW-em powinien być format JPEG. [...]
WYSTAWY 8.07–3.08. Pokonkursowa wystawa „Polska Fotografia Prasowa”. Bielsko-Biała, Galeria Fotografii B&B, tel. (33) 81 40 955. Xwww.baturo.art.pl 5–31.07. Otwarcie wystawy zdjęć Jacka Bąkowskiego „Ale jazda”. Warszawa, Mała Galeria ZPAF, tel. (22) 831 23 39. Xwww.zpaf.pl 15–21.07. II Ogólnopolski Festiwal Fotografii Przyrodniczej i Krajobrazowej: wystawy zdjęć m.in. Katarzyny Sołtyk, Włodzimierza Płanety, Marka Kepperta, Joanny Pacyny; pokazy filmów i slajdów, warsztaty, spotkania z autorami. Krynica Górska, tel. (18) 471 58 92. Xwww.foto-festiwal.org
Do 10.07. Pokaz prac dyplomowych wrocławskiego Wyższego Studium Fotografii „afa”. Wrocław, Galeria Designe, tel. (71) 790 25 82. Xwww.bwa.wroc.pl 26.06–31.07. Prace słuchaczy Studium Fotografii Artystycznej. Gdańsk, Gdańska Galeria Fotografii, tel. (58) 301 71 47. Xartfoto.infinity.net.pl Do 17.07. IV Doroczna Wystawa Studium Fotografii ZPAF. Warszawa, Stara Galeria ZPAF, tel. (22) 831 03 86. Xwww.zpaf.pl
20.07–7.08. Otwarcie wystawy fotografii Zbigniewa Łagockiego, Wojciecha Plewińskiego i Wacława Nowaka „Trzy razy ciało”. Warszawa, Stara Galeria ZPAF, tel. (22) 831 03 86. Xwww.zpaf.pl
Dominik Kędzia
Zapisywanie zdjęć w formacie RAW ma tę zaletę, że pozwala na znacznie swobodniejsze korygowanie obrazu niż w przypadku ujęć zachowanych w plikach JPEG. Dysponując RAW-em, mamy możliwość wielokrotnego konwertowania tej samej fotografii z różnymi wartościami balansu bieli, nasycenia kolorów, korekcji ekspozycji, wyostrzania i odszumiania. W praktyce plik RAW traktujemy jak cyfrowy „negatyw” – po określeniu najbardziej odpowiednich wartości dla danego zdjęcia zamieniamy „surowe” dane na zrozumiałą dla wszystkich aplikacji graficznych postać, czyli na plik JPEG lub – jeśli planujemy dalszą obróbkę obrazu – TIFF. Zagadnienia związane z samym formatem zapisu oraz aplikacje do konwertowania plików RAW opisaliśmy bardzo obszernie w zeszłorocznym wydaniu naszego magazynu – 10(4)/2004. Zarówno ten, jak i pozostałe numery archiwalne można zamówić za pośrednictwem naszej strony internetowej http://magazyn.fvd pl/archiwa.html lub kontaktując się z Działem Prenumeraty – tel.: (71) 782 32 06 albo (71) 782 32 05. Przemysław Imieliński
–maks.: 1/1000–3 s”, to też nie jest prawda. Innych modeli nie sprawdzałem – mogą też być błędy. Czytelnik
W przypadku dwóch aparatów (wspomnianych już Fujifilm FinePix S5500 oraz Olympus Camedia C-770) podaliśmy omyłkowo czasy ekspozycji tylko dla trybu preselekcji czasu. Pełny zakres dostępnych czasów dla tych aparatów wynosi odpowiednio: FinePix S5500: 1/2000–15 s, Camedia C-770: 1/1000–15 s.
Ponadto na s. 24 błędnie napisaliśmy, że wszystkie pokazane tam modele korzystają z nośników SecureDigital. W rzeczywistości współpracują z następującymi typami kart: Konica Minolta DiMAGE A200: CF I/II, Fujifilm FinePix S5500: xD, Nikon Coolpix 8800: CF I/II, Nikon Coolpix 8400: CF I/II, Olympus Camedia C-770: xD. Zarówno Czytelników, jak i producentów aparatów za nasz błąd bardzo gorąco przeparszamy. Redakcja
WIDEOINSTALACJA KATARZYNY KOZYRY „LORDS OF THE DANCE“
Kompatybilność E-TTL i E-TTL II
Kalendarium
Do 17.07. Wystawa „Welcome to media!”: pokazy wideo, fotografie. Słupsk, Galeria Kameralna, tel. (59) 842 56 74. Xwww.baltic-gallery.art.pl
JOANNA PACYNA, PRACA Z CYKLU „NATURA Z BLISKA I Z DALEKA“
Listy
7–31.07. Otwarcie wystawy „Widziane z Ratusza. W obiektywie Danuty Szatkowskiej”. Wrocław, Galeria Muzeum Miejskiego, tel. (71) 347 16 90. Xwww.muzeum.miejskie.wroclaw.pl 15.07–12.08. Otwarcie wystawy fotografii Piotra Malczewskiego „Mongolia 2004. Podróż po krainie przestrzeni”. Wigry, Dom Pracy Twórczej, tel. (87) 563 70 00. Xwww.wigry.org Do 20.07. Wystawa zdjęć Marco Ambroziego „Portrety w czerni”. Poznań, Galeria Fotografii „pf”, tel. (61) 646 53 30. Xwww.zamek.poznan.pl Do 4.09. Wystawa „Alex Webb, fotografie”. Warszawa, Yours Gallery, tel. (22) 313 19 00. Xwww.gallery.yours.pl
Do 7.08. Projekt „Boys” – twórcze odbicie aktualnych wzorów męskości w najnowszej sztuce polskiej: fotografia, instalacje, pokazy wideo – m.in. Supergrupy Azorro i Katarzyny Kozyry. Kraków, Bunkier Sztuki, tel. (12) 422 10 52. Xwww.bunkier.com.pl
IMPREZY, KONKURSY, WYKŁADY 1–10.07. XV Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Malta”. Poznań, tel. (61) 646 52 43. Xwww.malta-festival.pl 7, 8.07. Wykłady z cyklu „Wakacje z fotografią”: „Współczesny warsztat fotografa. Teoria i praktyka” oraz „Z dziejów fotografii otworkowej”. Kraków, Muzeum Historii Fotografii, tel. (12) 634 59 32. Xwww.mhf.krakow.pl 21–24.07. II Międzynarodowe Regaty Balonowe. Słupsk, tel. (58) 345 21 27. Xwww.plar.atb.pl/imprezy/zmiana.html
Do 22.07. Wystawa „NOVA BIAŁA”: malarstwo, wideo, instalacje, fotografia (Danuta Kuciak, Irena Nawrot, Katarzyna Lis). Lublin, Galeria Biała, tel. (81) 536 03 25. Xfree.art.pl/biala/biala.htm
18–23.07. „Mandala dla pokoju świata” – usypywanie mandali z piasku przez tybetańskich lamów. Bielsko-Biała, Galeria Bielska BWA, tel. (33) 812 58 61. Xwww.galeriabielska.pl
7.07–31.07. Otwarcie wystawy zdjęć Piotra Małeckiego „Fotografie”. Warszawa, Green Gallery, tel. (22) 635 36 30. Xwww.greengallery.pl
Do 31.12. Konkurs Międzynarodowy XIII Biennale Plakatu Fotograficznego. Płock, Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki, tel. (24) 367 19 20. Xwww.pokis.pl
Do 24.07. „Przyjemności ze Szwecji” – prezentacja twórczości artystów szwedzkich (malarstwo, fotografia, filmy wideo, instalacje). Poznań, Galeria Miejska Arsenał, tel. (61) 852 95 01. Xarsenal.art.pl Do 31.07. Wystawa zdjęć Katarzyny Sikory Felcyn i Erazma Wojciecha Felcyna „Mazury z kokpitu”. Koszalin, Autorska Galeria Fotografii „Portret Świata”, tel. (94) 346 25 12. Xwww.funke.pl
©ALEX WEBB/MAGNUM PHOTOS „MEKSYK. TEHUANTEPEC, OAXACA. DZIECI BAWIĄCE SIĘ NA PODWÓRKU“
Zebrała: Katarzyna Bielińska-Kuniszewska. Na informacje do Kalendarium czekamy pod adresem:
[email protected]
CHIP FOTO · VIDEO digital
121
[Editorial]
[Hauttöne • bearbeiten] ADRES REDAKCJI: 50-011 Wrocław, ul. Kościuszki 29/3 tel.: (71) 373 44 75, faks: (71) 355 73 61 e-mail:
[email protected] Internet: www.fvd.pl
Następny numer w sprzedaży
OD 3 SIERPNIA
REDAKCJA: Redaktor naczelny: Przemysław Imieliński Sekretarz redakcji: Katarzyna Bielińska-Kuniszewska Redaktorzy: Piotr Dębek, Marcin Pawlak, Arkadiusz Stachowski, Robert Wyłupek, Jarosław Zachwieja Fotograf: Maciej Kulczyński Współpraca: Marcin Bójko, Dominik Herman, Piotr Komorowski, Stanisław Mąderek, Ewa Prus, Adam Śmiałek, Marek Śnieciński, Patryk Wąsowicz Korekta: Magdalena Fortuniak, Jarosław Minałto, Magdalena Paczyńska Autorzy angielscy: Steve Bavister (S. B.), George Cairns (G. C.), Paul Harcourt Davies (P. H. D.), Tim Daly (T. D.) Autorzy niemieccy: Kersten Weichbrodt (K.W.) PRODUKCJA: Szef działu: Dorota Błażewicz DTP: Szef działu: Sebastian Kołcio Redaktor graficzny/fotoedytor: Anna Jasnos Skład: Jolanta Paznowicz, Przemysław Szerel PUBLIKACJE ELEKTRONICZNE: Szef działu: Krzysztof Krala CD: Grzegorz Gałecki, Remigiusz Kozak MARKETING: Dyrektor marketingu: Michał Gembal Marzena Hełmecka (wew. 194) REKLAMA: Dyrektor ds. sprzedaży: Marcin Hutnik (wew. 110) Szef działu: Filip Hernacki (wew. 188) Sprzedaż reklam: Marzena Deja (wew. 185), Leszek Łabędzki (wew. 192), Grzegorz Trondowski (22) 320 19 92 Reklama online: Maciej Hutyra (wew. 190) Sprzedaż reklam za granicą: Europa: Vogel Burda Communications, Erik Wicha, tel.: (+49 89) 74 64 23 26, faks: (+49 89) 74 64 22 17, e-mail:
[email protected] Tajwan: Taiwan Bright Int. Co., Ltd., Vincent Lee, tel.: (+8862) 27 55 79 01, faks: (+886 2) 27 55 79 00, e-mail:
[email protected] USA/Kanada: Vogel Europublishing Inc. Martina Hauser, tel.: (+1 925) 803 12 65, faks: (+1 925) 803 12 66, e-mail:
[email protected]
FOTOGRAFOWANIE KRAJOBRAZU Jak najlepiej uchwycić piękno podziwianego przez nas widoku – to pytanie często zadajemy podczas wakacyjnych eskapad. Podpowiadamy, jak właściwie skomponować ujęcie, radzimy, jakiego typu filtrów użyć w zależności od panujących warunków oświetleniowych, i zdradzamy sekrety takiego doboru parametrów ekspozycji, by zarejestrowane pejzaże wyglądały zachwycająco.
TEST KAMER 3CCD Kamery wykorzystujące trzy przetworniki światłoczułe do niedawna zarezerwowane były wyłącznie dla profesjonalistów. Dziś większość znaczących producentów oferuje modele przeznaczone dla amatorów. Odpowiedź na pytanie, czy warto inwestować w nową technologię, znajdziecie w teście kamer 3CCD.
DYSTRYBUCJA: Dyrektor ds. dystrybucji: Mariusz Ryznar (wew. 112) PRENUMERATA: Monika Spanier, tel.: (71) 782 32 06, Sabina Malczewska, tel.: (71) 782 32 05, e-mail:
[email protected] Adresy e-mailowe pracowników redakcji i wydawnictwa są tworzone wg schematu: imię
[email protected]
PONADTO: X PORADY:
Fotografowanie w podczerwieni PHOTOSHOPA: Efekt panoramowania X WARSZTAT: Budowanie dysku OTG X TEST: Nikon D70 — fotografowanie imprez sportowych FOT.: LEE FROST, PIOTR STÓS
X KURS
PODWODNY ŚWIAT Trudno o lepszą pamiątkę niż fotografia dokumentująca nasze przygody w głębinach oceanu. Piotr Stós, wieloletni nurek i fotograf, prezentuje wspaniałe morskie ujęcia i podpowiada, jak uwiecznić na zdjęciach bogactwo podwodnej krainy.
122
CHIP FOTO · VIDEO digital
Redakcja CHIP FOTO-VIDEO digital zastrzega sobie możliwość wprowadzania zmian.
Wydawca: Vogel Burda Communications sp. z o.o. Członek Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wydawców i Związku Kontroli Dystrybucji Prasy Prezes: Markus Witt Dyrektor ds. wydawniczych: Jaromir Łański Licencja: Vogel Burda Holding GmbH Max-Planck Strasse 7/9, D-97082 Würzburg © Vogel Burda Holding GmbH Druk: Vogel Druck und Medienservice GmbH & Co. KG Leibnizstrasse 5, 97204 Höchberg ISSN 1732-7938 Nr indeksu: 38612X Do wszystkich artykułów i zdjęć pochodzących z angielskiego wydania Digital Camera magazine prawa autorskie lub licencyjne ma Future Publishing Limited. UK 2005. Wszelkie prawa zastrzeżone. Więcej informacji na temat wydawnictw publikowanych przez The Future Network plc group można znaleźć na stronie internetowej www.futurenet.co.uk/home.html Wszystkie nazwy handlowe i towarów, występujące w niniejszej publikacji, są znakami towarowymi zastrzeżonymi lub nazwami zastrzeżonymi odpowiednich firm odnośnych właścicieli i zostały zamieszczone wyłącznie celem identyfikacji. Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone. Przedruk tekstów zamieszczanych na łamach CHIP FOTO-VIDEO digital i udostępnianie materiałów publikowanych w mediach elektronicznych oraz cytowanie, streszczanie, dokonywanie wyciągów lub omawianie wyników testów w każdym wypadku wymagają pisemnej zgody redakcji. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Za treść reklam redakcja nie odpowiada. Zastrzegamy sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Zabroniona jest bezumowna sprzedaż numerów bieżących i archiwalnych CHIP FOTO-VIDEO digital po cenie niższej od ceny detalicznej ustalonej przez wydawcę. Sprzedaż po cenie innej niż podana na okładce jest nielegalna i grozi odpowiedzialnością karną.