9/2005 CHIP FOTO • VIDEO digital
9/2005
15,50 zł (w tym 7% VAT)
NA CD: SZKOŁA FOTOGRAFOWANIA NATIONAL GEOGRAPHIC CZĘŚĆ 7: Ekspozycja
PORADY
DYNAMICZNE UJĘCIA
X SUROWE
PIĘKNO PÓŁNOCY
Fotografie Włodzimierza Płanety X UDANE
ODBITKI Z WAKACJI
Przegląd usług fotolabów X KUPUJ
TANIEJ W SIECI
Wyszukiwarki ofert cenowych XZ
VHS NA DVD
Metody digitalizacji obrazu X SZKOŁA
FILMOWANIA
Zdjęcia w plenerze WARSZTATY X ADOBE
PHOTOSHOP
Efekt panoramowania Symulowanie podczerwieni X ADOBE
PREMIERE
Multimedialna galeria X PAINT
SHOP PRO
Zdjęcia tuszem malowane
[Od redakcji]
JEDNA SZANSA. JEDEN WYBÓR. JEDNA PAMIĘĆ.
Przemysław Imieliński, redaktor naczelny CHIP FOTO-VIDEO digital
KING SIZE DLA KAŻDEGO! Jeśli jest coś, co mimo mojej fascynacji fotografią cyfrową wciąż mi w niej jeszcze przeszkadza, to chyba rozmiar matryc rejestrujących obraz. Producenci kompaktów w celu obniżenia kosztów produkcji aparatów zdecydowali się na znaczne zmniejszenie wielkości sensorów w porównaniu z rozmiarami klasycznej błony małoobrazkowej. Ta reguła dotyczy także niemal wszystkich lustrzanek cyfrowych, które z założenia adresowane są przecież do najbardziej świadomych i wymagających użytkowników.
Zaufaj nam! Twoje najważniejsze dane są bezpieczne. Uważamy, że powinieneś mieć możliwość bezpiecznego przechowywania ważnych danych, bez względu na to, czy jest to wyjątkowa fotografia cyfrowa, wspaniały utwór muzyczny, czy po prostu kontakt lub wpis do kalendarza. Dlatego też karty pamięci z bogatej oferty firmy Kingston Technology są kompatybilne z większością stosowanych obecnie urządzeń – od cyfrowych aparatów fotograficznych i organizerów, poprzez telefony SmartPhone i notebooki aż po odtwarzacze MP3 i drukarki. Nasze karty pamięci są poddawane surowym testom, które zapewniają ich niezawodność przez wiele lat. Nasze karty pamięci flash są tak niezawodne, że oferujemy je z dożywotnią gwarancją. A tak szczerze mówiąc, trudno spodziewać się innej postawy od Kingston Technology - największego na świecie niezależnego producenta pamięci.
Oferta kart pamięci obejmuje CompactFlash, Secure Digital, miniSD, MultiMediaCard, RS-MMC oraz SmartMedia.
WIECZYSTA GWARANCJA
Niestety, taka konstrukcja aparatów sprawia, że amatorzy fotografii cyfrowej – nawet używając bardzo jasnych „szkieł” – nie są w stanie uzyskać na zdjęciach równie małej głębi ostrości co właściciele aparatów analogowych. Spowodowany mniejszym rozmiarem matryc węższy kąt widzenia tej samej optyki sprawia również, że zdecydowanie gorsza jest także funkcjonalność popularnych zoomów. Chcąc pokryć standardowy w fotografii klasycznej zakres ogniskowych 28–70 mm, użytkownicy cyfrowych „luster” zmuszeni są bądź do korzystania z nie najlepszej jakości obiektywów – sprzedawanych w komplecie wraz z aparatem – bądź zdecydować się na zakup dwóch „szkieł” o uzupełniających się kątach widzenia i często zmieniać je podczas pracy. Nie wspominając już o tym, że jasność i wielkość obrazu obserwowanego w wizjerze współczesnych cyberlustrzanek także w znaczący sposób ustępuje temu, do czego przyzwyczaiły nas tradycyjne lustrzanki. Pojawienie się modelu Canon EOS 5D (jego pełny opis zamieszczamy na stronach 8–9) pozwala jednak mieć nadzieję, że wymienione powyżej ograniczenia przejdą być może niedługo do historii. Zarezerwowana bowiem dotychczas jedynie dla urządzeń z najwyższej półki pełnowymiarowa matryca oferowana jest teraz w aparacie dwukrotnie tańszym od sztandarowego EOS-a 1Ds Mark II. W jaki sposób wpłynie to na rynek? Z pewnością wywoła podobne posunięcia u konkurujących z Canonem firm. Jeśli tak się stanie, to być może już za rok lub dwa większość sprzedawanych „cyberluster” wyposażana będzie w matrycę o wymiarach 24×36 mm. Ach, cóż to będą za piękne czasy…
Zobacz, co może zaoferować najlepsza pamięć na świecie. Odwiedź stronę internetową www.kingstonflashmemory.com
© 2005 Kingston Technology Europe Ltd, Kingston Court, Brooklands Close, Sunbury-on-Thames, Middlesex,TW16 7EP, England. Tel: +44 (0) 1932 738888 Faks: +44 (0) 1932 738811.Wszelkie prawa zastrzeżone.Wszelkie znaki towarowe i zastrzeżone znaki towarowe są własnością odpowiednich właścicieli.
CHIP FOTO · VIDEO digital
3
SPIS TREŚCI
9/05 22
C H I P F O T O - V I D E O D I G I TA L
38
SPRZĘT
DYNAMICZNE UJĘCIA
h t t p : / /w w w. f v d . p l /
48
ZDJĘCIA Z KOMÓRKI
8 CANON EOS 5D
SUROWE KRAJOBRAZY
Nowa lustrzanka Canona z pełnowymiarową matrycą
18 KOMPAKTY KODAKA Czy nowe modele Kodaka staną się alternatywą dla cyfrowych lustrzanek?
86
12 HP PHOTOSMART 8250 Nowa drukarka HP znacznie skraca czas oczekiwania na odbitkę i oszczędza koszty wydruku
6
NOWOŚCI, TRENDY
Zdjęcie miesiąca
› 22
Wybór Marcina Sienki, twórcy projektu Solar Eclipse Expedition
8
48
X Kompakt Canon Ixus 700 X Kompakt Samsung Digimax 5 X Drukarka HP Photosmart 8250
38
X
TESTY, TECHNOLOGIE
60
4
CHIP FOTO · VIDEO digital
Digitalizacja materiału VHS
70
Fotografowanie w zoo Stosując kilka prostych trików, uzyskamy ujęcia nie mniej efektowne
Warsztat: efekt panoramowania W jaki sposób za pomocą Photoshopa uzyskać fotografię, na której ostry obiekt znajduje się na dającym wrażenie pędu, rozmytym tle
94
od fotografii zrobionych podczas afrykańskiego safari
Surowe piękno Północy
Właściwa konfiguracja sprzętu i oprogramowania pozwoli przekształcić analogowe materiały wideo do postaci cyfrowej
Test cyfraków w telefonach komórkowych Sprawdziliśmy, czy aparaty fotograficzne wbudowane w komórki mogą konkurować z „tradycyjnymi” modelami aparatów cyfrowych
90
Kadry pełne dynamiki
Włodzimierz Płaneta, krakowski fotografik, prezentuje wspaniałe ujęcia z wypraw na Islandię, do Norwegii i na Lofoty oraz doradza, jak oddać w kadrze magię dalekich krain
Krótkie testy:
›
PORADY, PRAKTYKA
Podpowiadamy, w jaki sposób uchwycić ruch lub zamrozić akcję i zdradzamy tajniki efektownego fotografowania m.in. wydarzeń sportowych i dzikiej przyrody
Nowe produkty i trendy Aparaty cyfrowe, drukarki, kamery, oprogramowanie
Na naszej płycie CD znajdziecie pełną wersję aplikacji do porządkowania zbiorów, prezentacji i korekty zdjęć
76
Przegląd usług fotolabów Wakacyjną pamiątką mogą być nie tylko dobrej jakości odbitki wykonane w profesjonalnym laboratorium, ale także niebanalne gadżety fotograficzne
82
Zawartość FOTO-VIDEO CD Opis programów znajdujących się na płycie
84
Programy miesiąca Niewielkie aplikacje, które sprawią, że nasza praca z obrazem stanie się łatwiejsza i bardziej wydajna
Porady: komponowanie kadru Na przykładzie zdjęć karkonoskiego schroniska Samotnia pokazujemy, jak zaplanować ujęcie, by oddać charakter fotografowanego miejsca
FOT.: WŁODZIMIERZ PŁANETA, NHPA, SONY ERICSSON
›
Opis programu ACDSee Power Pack 5.0
FOTO-VIDEO CD X X
Pełna wersja: ACDSee Power Pack 5.0 Edytory graficzne: Focus Photoeditor 4.2, 3D Photo Browser 8.1, Better JPEG 1.4.2.0 beta, Graphic Workshop Pro 2.0.100, Photo Pos Pro 1.1.6
X
Programy do katalogowania zdjęć: Image Comparer 2.2, InAlbum Deluxe 2.0, Adobe Photoshop Album SE 3.0
X
Przeglądarki graficzne: FastStone Image Viewer 2.20 beta, Futuris Imager 5.3, PolyView 4.26
96
Fotografować jak...
108 Warsztat: pokaz slajdów
Przedstawiamy sylwetkę brytyjskiego artysty Martina Parra
100 Zakupy przez Internet Zamiast przed zakupem sprzętu fotograficznego przeglądać ofertę kilkudziesięciu e-sklepów, porównaj ceny w specjalnych serwisach
104 Warsztat: symulacja zdjęć w podczerwieni Przerabiamy zwykłe zdjęcie na takie, jakie uzyskalibyśmy korzystając z filtra IR
106 Warsztat: stylizacja zdjęcia na grafikę Pokazujemy, jak za pomocą programu graficznego zamienić fotografię w elegancki rysunek
Za pomocą programu Adobe Premiere tworzymy efektowną prezentację zdjęć
112 Szkoła filmowania: zdjęcia w plenerze Organizujemy pracę i kręcimy film w terenie
118 Zdjęcia pod lupą Nasz ekspert Piotr Komorowski ocenia nadesłane przez Was fotografie
›
RUBRYKI
3 93 103 120 121 122
Od redakcji Prenumerata: 12 wydań za 99 zł Zapowiedź konkursu „Żywioły” Listy od Czytelników Kalendarium Zapowiedzi i stopka redakcyjna
KONKURS FOTOGRAFICZNY „ŻYWIOŁY" Szalejące wokół nas żywioły to nie tylko woda, ognień, powietrze czy ziemia, ale także emocje wyrażane w tańcu czy podczas walki... Czekamy na Waszą fotograficzną opowieść o świecie żywiołów. Na autorów najlepszych fotografii czekają atrakcyjne nagrody! Szczegóły na s. 103
ZDJĘCIE MIESIĄCA WYBORU DOKONAŁ
MARCIN SIENKO Twórca projektu Solar Eclipse Expedition
Zaćmienie obrączkowe – niezwykłe zjawisko, w którym podczas jego maksymalnej fazy powstaje widoczny pierścień (obrączka) – będzie można zobaczyć w Polsce dopiero w lipcu 2075 roku! Jednak wcześniej – 3 października br. – ten niezwykły spek-
takl będzie widoczny z obszaru rozciągającego się pomiędzy Hiszpanią a Kenią. Celem wyprawy przygotowywanej w ramach programu ŁOWCY ZAĆMIEŃ – Solar Eclipse Expedition – będzie dokumentacja i przeprowadzenie bezpośredniej relacji dla polskich internautów i mediów. Prezentowane zdjęcie zostało zrobione w Islandii. Podczas wyprawy pogoda była tak kapryśna, że dosłownie „ścigaliśmy” zaćmione Słońce, podążając za prześwitami powstającymi w grubej warstwie chmur. Fotografowanie zaćmień jest prawdziwym wyzwaniem. Czasy ekspozycji przy danych parametrach, np. przysłony i czułości, dla konkretnego zaćmienia
można obliczyć z dużą precyzją – jednak tylko w warunkach idealnych: przy bezchmurnym niebie, niezmiennej wilgotności, braku smogu i innych zanieczyszczeń. W praktyce najbardziej liczy się znajomość aparatu; to, by sterować nim niemal z „zamkniętymi oczami”. Przy fazie zaćmienia trwającej 2,5 minuty, podczas której Słońce często pozostaje 2 minuty za chmurami, nie ma czasu na szukanie parametrów w tabelach. Trzeba dostosować je do tej jednej chwili i szybko robić swoje. Więcej o wyprawie: www.marcinsienko.republika.pl. Fot. Marcin Sienko
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
| N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
O
(oraz 6 niewidzialnych pomocniczych) w porównaniu z 45 punktami EOS-ów 1D i 1Ds.
tym aparacie od miesięcy krążyły plotki. Jeszcze na kilka dni przed oficjalną premierą w Internecie trwały gorące dyskusje wokół przypadkowo ujawnionej specyfikacji EOS-a 5D, a wielu miłośników fotografii nie wierzyło, by Canon zdecydował się wprowadzić na rynek sprzęt o tak wyśrubowanych parametrach za tak niską cenę. Zobaczmy, co wzbudza takie emocje.
Kierunek: przyszłość!
Matryca jak klatka filmu
PEŁNA KLATKA DLA AMATORA Spełniło się marzenie tysięcy miłośników fotografii: będzie lustrzanka dla amatorów z matrycą o wymiarach klatki filmu małoobrazkowego! Choć Canon EOS 5D kosztuje ponaddwukrotnie więcej niż popularny 20D, to oferuje możliwość uzyskania znacznie płytszej głębi ostrości, Piotr Dębek szerszego pola widzenia oraz 12 megapikseli.
8
CHIP FOTO · VIDEO digital
Największy i wzbudzający najsilniejsze emocje atut EOS-a 5D to matryca. Najciekawsza jest nie tyle jej rozdzielczość, choć 12 megapikseli z pewnością robi wrażenie, co fizyczny rozmiar. Jest on mianowicie taki sam, jaki ma klatka filmu małoobrazkowego. Tymczasem popularne lustrzanki – tak Canona (EOS 350D, EOS 20D), jak i konkurencji (Nikon D70, Minolta 7D itp.) – mają sensory mniejsze o 1,5 lub 1,6 razy. Owszem, na rynku od dłuższego czasu jest EOS-1Ds Mark II (a wcześniej był jego poprzednik EOS-1Ds), który miał równie dużą matrycę, ale ten aparat kosztuje... prawie osiem tysięcy dolarów. Tymczasem EOS 5D będzie o połowę tańszy. Jaki korzyści daje tak duża matryca? Wreszcie obiektywy będą miały takie samo pole widzenia jak w lustrzankach analogowych. „Szkła” o ogniskowej 20 czy 24 mm będą znów naprawdę szerokokątne, co docenią nie tylko miłośnicy fotografii krajobrazowej. Wiąże się to także z możliwością uzyskania płytszej głębi ostrości niż w amatorskich cyberlustrzankach. Komórki światłoczułe w obrębie sensora będą upakowane znacznie rzadziej niż w innych modelach, można się więc spodziewać czystszego obrazu przy wysokich czułościach ISO oraz lepszej dynamiki (zdolność rejestrowania jednocześnie bardzo jasnych i ciemnych obiektów). Kolejną korzyścią będzie większy i jaśniejszy wizjer.
Lepiej, ale nie profesjonalnie Większa matryca to nie jedyny atut nowej lustrzanki. Zintegrowany z nią układ redukcji szumów jest identyczny z zastosowanym w profesjonalnym 1Ds Marku II. EOS 5D będzie wreszcie oferował punktowy tryb pomiaru światła oraz możliwość łatwej wymiany matówki. Ważąc zaledwie 40 gramów więcej niż EOS 20D, będzie prawie o połowę lżejszy niż
„ELKA” ZE STABILIZACJĄ: Obiektyw EF 24-105L f/4 IS USM ma być poręczniejszą wersją pancernego EF 28-70L f/2.8 USM, dodatkowo ze stabilizacją optyczną.
pancerne „jedynki”. Nowością są zbiory ustawień Picture Style, pozwalające predefiniować nasycenie i balans kolorów oraz wyostrzanie plików JPEG. Do aparatu będzie można dokupić nowy uchwyt do zdjęć pionowych BG-E4. Canon zadbał jednak, by nie przesadzić z zaletami. W przeciwieństwie do profesjonalnych EOS-ów 1D Mark II i 1Ds Mark II premierowy model nie ma obudowy uszczelnionej przeciwko pyłowi i chlapnięciom wody. Jego tryb seryjny to zaledwie 3 klatki na sekundę – w porównaniu z pięcioma w 1Ds Marku II i aż ośmioma i pół w 1D Marku II. System autofokusa ma tylko 9 punktów pomiarowych
Choć zapewne mało kto z nas sięgnie w październiku do portfela, by kupić EOS-a 5D, to ta premiera z pewnością wpłynie na przyszłość rynku lustrzanek cyfrowych. Canon wyznaczył kierunek: pełnoformatowa matryca dla zaawansowanych. Pozostali producenci będą się musieli do tego dostosować, choć łatwo im nie będzie, bo nikt inny poza Canonem nie ma gotowych matryc o takich rozmiarach. Tymczasem rozpieszczeni miłośnicy fotografii będą oczekiwali sprzętu o podobnych możliwościach również od Nikona, Minolty czy Pentaksa. Chcąc walczyć o najbogatszych amatorów, firmy te muszą opracować odpowiedniki 5D. Aparaty z matrycami o rozmiarze APS-C, czyli takimi jak w EOS-ie 350D czy Nikonie D70, pozostaną standardem dla początkujących. Dostosowane do nich obiektywy staną się mniej atrakcyjne – kto zechce inwestować w „szkło”, którego być może nie będzie mógł użyć ze swoim następnym aparatem? Najbardziej stracą na tym niezależni producenci obiektywów, np. jak Sigma, która wprowadziła sporo „szkieł” niepełnoklatkowych. Ceny cyfrowych korpusów nadal będą spadały i być może za dwa lata aparat z pełnowymiarową matrycą będzie równie popularny co dzisiejsze tanie lustrzanki. Miłośnicy fotografii będą się wówczas mogli cieszyć tym samym polem widzenia, jasnością i wielkością wizjera oraz kontrolą nad głębią ostrości co w czasach analogowych.
TUNING „SPORTOWCA”: EOS 1D Mark II N ma nadal matrycę 8,2 megapiksela o wielkości mniejszej niż klatka filmu, ale większy od poprzednika bufor i ułatwienia w sposobie obsługi.
optycznej EF 70–300 f/4–5.6 USM IS (zastąpi popularnego EF 75–300 IS USM), oraz profesjonalny EF 24–105L f/4 IS USM. Ten ostatni ma nie tylko system zapobiegający poruszeniom na zdjęciach, ale także będzie odporny na pył i chlapnięcia wody. Lampa błyskowa EX 420 doczekała się następcy, który nosi nazwę EX 430. Jego atutami są krótszy o około 40% minimalny czas pomiędzy kolejnymi błyskami, liczba przewodnia 43 oraz jasny układ wspomagania autofokusa, pokrywający do dziewięciu pól AF.
Podstawowe dane Canona EOS-a 5D Efektywna rozdzielczość matrycy:
Nie tylko dla zawodowców EOS 5D to nie jedyna „lustrzankowa” nowość. Jednocześnie zapowiedziany został nieco tylko zmodyfkowany „sportowy” EOS 1Ds Mark II N, który oferuje te same rozdzielczość i rozmiar matrycy co poprzednik (8,2 megapiksela, APS-H), ale wiekszy bufor, LCD 2,5”, jednoczesny zapis plików JPEG na kartę SD, a RAW-ów na CompactFlash oraz presety Picture Style. Do sklepów trafią też dwa nowe obiektywy: amatorski, choć z układem stabilizacji
Rozmiar matrycy:
12,8 mln punktów 35,8×23,9 mm
Maksymalny rozmiar plików: Typ obiektywów:
4368×2912 punktów EF, ale nie EF-S
Zakres czułości autofokusa: Migawka:
-0,5–18 EV 1/8000–30 s
Czułość ISO:
100–1600 (Low: 50 i Hi: 3200)
Min. czas synchronizacji z fleshem: Tryb seryjny:
1/200s 3 kl./s; do 60 w serii (JPEG) lub 17 (RAW)
Wbudowana lampa błyskowa: Przekątna wyświetlacza/
brak 2,5”/230 tys.
rozdzielczość: Wyświetlanie histogramu:
jasność lub kanały RGB
Typ kart pamięci:
CompactFlash I/II
Wyjścia:
USB 2.0 Hi-Speed, Video-Out
SZYBSZY BŁYSK: Nowa lampa EX 430 jest gotowa do kolejnego błysku o 40% szybciej niż jej poprzednik – model EX 420.
Waga:
810 gramów
Wymiary (szer. x wys. x głęb.): Orientacyjna cena:
152x113x75 mm 3500 euro
CHIP FOTO · VIDEO digital
9
›››››
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
| N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
Canon wprowadza na rynek sześć nowych kompaktów, wymieniając praktycznie wszystkie modele na nowsze wersje. Wkrótce do sklepów trafią trzy nowe IXUS-y i cztery PowerShoty. Przybywa nie tylko megapikseli i cali na wyświetlaczach LCD. Nowinki oferują więcej funkcji, często niespotykanych dotąd w tej klasie cenowej.
Szybciej, więcej, ładniej
Piotr Dębek
WIĘCEJ ZA TYLE SAMO N
– A410 – został wyposażony w procesor obrazu DIGIC II – ten sam, który steruje pracą profesjonalnych lustrzanek serii D. Kolejny przedstawiciel eleganckiej rodziny IXUS i po raz pierwszy otrzymał obiektyw o zmiennej ogniskowej. Następcy popularnego A95 – PowerShoty A610 i A620 – ze względu na bogactwo funkcji są określane przez producenta jako aparaty klasy „mini G”, gdyż dysponują możliwościami dotąd zarezerwowanymi dla serii G5 oraz G6, a jednocześnie kosztują tyle co przedstawiciele serii A. Najbardziej zaawansowany model – PowerShot S80 – odziedziczył część ergonomii... lustrzanek. W tym komNIE TYLKO DLA ELEGANTÓW: Kieszonkowy pakcie Canona po raz pierwszy pojai wysmakowany IXUS i zoom po raz pierwszy ma obiektyw wiło się pokrętło wyboru trybu pracy. o zmiennej ogniskowej. ajistotniejszą wspólną cechą nowych kompaktów Canona jest wyposażenie ich w funkcje wyróżniające dotąd aparaty cyfrowe z wyższych półek cenowych. I tak nowy PowerShot dla początkujących
Dane techniczne Rozmiar matrycy Rozdzielczość Zoom (odp. dla 35 mm) Jasność obiektywu Czasy ekspozycji Czułość matrycy Format zapisu danych Wielkość wyświetlacza Typ kart pamięci
10
CHIP FOTO · VIDEO digital
Zobaczyć więcej Kolejną wspólną tendencją łączącą premierowe aparaty Canona są większe niż u poprzedników rozmiary wyświetlacza. Wprawdzie nie wszystkie modele mają ekrany dwuipółcalowe, jak PowerShot S80 oraz IXUS-y 55 i 750, ale nawet 1,8-calowy LCD w kieszonkowym IXUS-ie i zoom to sporo. Wygodę obsługi zwiększają również większe i czytelniejsze animowane ikony. Rośnie rozdzielczość matryc, choć jednocześnie aparaty często są mniejsze niż ich poprzednicy. Objętość ośmiomegapikselowego PowerShota S80 jest o prawie jedną dziesiątą mniejsza niż siedmiomegapikselowego PowerShota S70, którego zastępuje, i to pomimo większego ekranu w nowym modelu!
PowerShot S80
Digital IXUS i zoom
PowerShot A410
PowerShot A610/620
Digital IXUS 55/750
CCD 1/1,8” 8 megapikseli 28–100 mm f/2.8–5.3 15–1/2000 s 50–400 JPEG, AVI dźwięk mono 2,5” SD/MMC
CCD 1/2,5” 5 megapikseli 38–90 mm f/3.2–5.6 15–1/1600 s 50–400 JPEG, AVI dźwięk mono 1,8” SD/MMC
CCD 1/3,2” 3,2 megapiksela 41–131 mm f/2.8–5.1 1–1/2000 s 50–200 JPEG, AVI bez dźwięku 1,5” SD/MMC
CCD 1/1,8” 5/7,1 megapiksela 35–140 mm f/2.8–4.1 15–1/2500 s 50–400 JPEG, AVI dźwięk mono 2” SD/MMC
CCD 1/2,5”/1/1,8” 5/7,1 megapikseli 35–105/37–111 mm f/2.8–4.9 15–1/1500/15–1/2000 s 50–400 JPEG, AVI dźwięk mono 2,5” SD/MMC
Zastosowanie we wszystkich nowych modelach procesora DIGIC II oznacza, że znacznie został skrócony czas potrzebny na uruchomienie aparatu. Kolejne korzyści to lepsza jakość zdjęć dzięki bardziej zaawansowanym algorytmom obróbki oraz większa szybkość reakcji cyfraka. Zgodnie z informacjami producenta ustawianie ostrości jest o 20 procent (w PowerShocie S80) lub nawet o 60 procent (w PowerShotach A610 i A620) szybsze niż w poprzednich modelach. Ponadto autofokus ma sobie radzić przy dwukrotnie słabszym minimalnym oświetleniu, niż miało to miejsce w sprzęcie poprzedniej generacji. W modelu PowerShot S80 procesor DIGIC II umożliwił wprowadzenie niespotykanego dotąd w żadnym innym aparacie trybu rejestracji wideo w rozdzielczości 1024×768, w tempie 15 klatek na sekundę. Oczywiście dostępne są także tryby filmowe o niższej rozdzielczości i płynności 30 lub 15 klatek na sekundę.
Wygoda i styl Do początkujących użytkowników bardziej przemawia łatwość obsługi niż liczba zaawansowanych funkcji. Stąd nowe produkty Canona oferują ułatwienia przy drukowaniu zdjęć prosto z poziomu aparatu, a także funkcje umożliwiające uzyskanie na fotografiach ciekawych efektów już w aparacie. Te ostatnie udostęp- JEDEN DLA WSZYSTKICH: Sterujący pracą nowych Canonów procesor DIGIC II poprawia jakość obrazu i przyspiesza działanie niane są w nowym trybie My Co- aparatów. lors, gdzie m.in. możemy pozostawić jeden zarejestrowany na zdjęciu obiekt Zachęcić za wszelką cenę kolorowy, a pozostałą część fotografii zamienić na wersję czarno-białą czy wymienić na caW czasach coraz tańszych lustrzanek kompakłym obrazie jedną barwę na inną. ty stają się mniej atrakcyjne dla miłośników Nowe cyfraki zwracają także uwagę wyfotografii. Canon postawił na zwiekszanie glądem: najbardziej elegancki spośród nich – możliwości oferowanych przez nowe modele Digital IXUS i zoom – dostępny będzie w cztecyfraków bez podnoszenia ich ceny. Nacisk na rech wersjach kolorystycznych, a IXUS-y 55 łatwość użycia oraz wygląd sprzętu ma zdobyć oraz 750 – w dwóch (srebrno-szarym oraz saprzychylność początkujących oraz... kobiet, tynowo-beżowym). które są coraz ważniejszą grupą klientów.
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
Dziś fotografia to proces błyskawiczny – natychmiast po naciśnięciu spustu można obejrzeć zdjęcie. Dlaczego więc czekać na papierowy wydruk? Nowa drukarka HP Patryk Wąsowicz Photosmart 8250 skraca czas oczekiwania na odbitkę.
D
la użytkownika nowe technologie zastosowane w Photosmarcie 8250 najwyraźniej uwidocznią się w zwiększeniu szybkości pracy urządzenia. Uzyskane to jednak zostało za pomocą wielu interesujących i mających także inne zalety funkcji.
Nowe tusze, nowe pojemniki Nowe zasobniki z atramentem nie są już zintegrowane z głowicą, lecz każdy kolor znajduje się w osobnym pojemniku. Zmieniony skład chemiczny pigmentów ma gwarantować bardzo dobrą trwałość wydruków oraz ich odporność na czynniki zewnętrzne, w tym również na promieniowanie ultrafioletowe. Według firmy HP trwałość uzyskanych tak odbitek może sięgać nawet stu lat. Właściwości fizykochemiczne nowych tuszów wpływają również na zwiększenie szybkości druku fotografii, oczywiście pod warunkiem, że zastosujemy odpowiedniej jakości papier. W innym wypadku głowica będzie musiała czekać na wyschnięcie tuszu na powierzchni nośnika.
Atutem Photosmarta 8250 jest niskie zużycie atramentu, uzyskane dzięki zastosowaniu technologii eliminującej nadmiar powietrza zbierającego się w dyszach głowicy. Zapobiega to też ich brudzeniu się. System sterowania dba o to, by głowica przez cały czas napełniona była atramentem. Dzięki temu jej czyszczenie przebiega szybciej i proces ten nie wiąże się z marnowaniem dużych ilości tuszu, jak ma to miejsce w dotychczasowych modelach drukarek, gdzie urządzenie nie kontroluje zapowietrzenia głowicy i przeprowadza za każdym razem pełne czyszczenie dysz.
Potężna głowica Sercem nowej drukarki jest unikatowa element drukujący o bardzo dużych rozmiarach, zasilana atramentami przez pompę. Głowicę wyposażono w aż 3900 dysz (po 650 dla każdego koloru). Wpływa to przede wszystkim na zwiększenie szybkości druku, ponieważ jest ona lżejsza i może poruszać się szybciej. W trybach domyślnych (odpowiednio Normal i Draft) wydrukowanie zdjęcia w formacie
społu przez cały czas użytkowania drukarki, czyli udziela wieczystej gwarancji.
Wreszcie możemy zapomnieć o konieczności ustawiania typu papieru przy drukowaniu dokumentów czy zdjęć. Na rewersie nowych papierów HP znajduje się odczytywany przez urządzenie kod paskowy. Co więcej, dzięki informacjom tam zapisanym drukarka nie tylko dobiera czas schnięcia tuszu, ale również stosuje odpowiednie profile barwne! Urządzenie sprawdza oprócz typu papieru jego format. Jeśli więc włożymy do podajnika niewłaściwe arkusze, to drukarka nas o tym poinformuje.
WYNIKI TESTÓW Tekst, 30 stron dokumentu Word, tryb Draft:
139 s
Zdjęcie A4, bitmapa 300 dpi, tryb Best:
291 s
Dokument wektorowy PDF z mapą Polski:
261 s
do komunikacji z komputerem – USB 2.0 FS, do komunikacji z urządzeniami zewnętrznymi – USB 1.1
Typy obsługiwanych kart flash:
Cena: Gwarancja:
kod paskowy ROZPOZNANIE PAPIERU: Na podstawie informacji z kodów paskowych drukarka dobiera ilości tuszu, czas jego schnięcia oraz odpowiednie profile kolorów.
Raz pocztówka, raz A4
Ocena:
Interfejsy:
kod paskowy
Jaki to papier?
10×15 to zaledwie 14 sekund, a dokumenty tekstowe lądują na tacy odbiornika w tempie do 32 kartek formatu A4 na minutę. System buforowania atramentu w głowicy gwarantuje, że tusz nie skończy się podczas wydruku. Jeśli jest go za mało, to otrzymujemy komunikat o konieczności wymiany zasobnika. Ponieważ głowicę zamontowano na stałe i nie ma możliwości jej wymiany, firma HP gwarantuje poprawne działanie tego podze-
CompactFlash, Memory Stick, SecureDigital, xD, MultiMediaCard 899 zł brutto 12 miesięcy na urządzenie, wieczysta na głowicę
FOT.: HP, P. IMIELIŃSKI, R. DEC
›››››
Wygodę użytkowania zwiększa nowy podajnik materiałów fotograficznych 10×15 – aby wydrukować odbitki wielkości pocztówki, nie trzeba wyjmować papieru z podajnika głównego. Drukarka nosi miano fotograficznej, współpracuje więc bezpośrednio z aparatami cyfrowymi poprzez złącze USB. Wyposażona jest również w wieloformatowy czytnik kart flash oraz kolorowy, ciekłokrystaliczny ekran, służący do podglądu zdjęć i nawigowania po menu drukarki.
Specyfikacja a rzeczywistość Wyniki testów pokazały, iż urządzenie to rzeczywiście potrafi pracować z bardzo dużą szybkością. Niemniej jednak należy zwrócić uwagę na to, iż drukowanie fotografii wymusza na użytkowniku korzystanie z trybu Foto lub Best, a wtedy szybkość druku drastycznie spada. Trzeba przyznać, że nawet w najlepszych trybach nowa drukarka HP jest wydajniejsza – choć nieznacznie – od konkurencyjnych produktów w podobnej cenie.
SZYBSZA FOTO GRAFIA 12
CHIP FOTO · VIDEO digital
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
DZIEWIĘĆ MILIONÓW PO RAZ PIERWSZY! WYŚCIG MEGAPIKSELI TRWA: Dostępny od września Fujifilm FinePix S9500 to pierwszy kompakt z matrycą o rozdzielczości dziewięciu milionów punktów.
TEST: CANON DIGITAL IXUS 700 Kieszonkowy IXUS z siedmiomegapikselową matrycą oferuje doskonałą funkcjonalność, za którą trzeba jednak sporo zapłacić. Digital IXUS 700 to najbardziej zaawansowany spośród małych, eleganckich kompaktów Canona. Funkcjonalnie jest niemal identyczny z nieco mniejszym IXUS-em 50
Podstawowe dane Ocena ogólna WWW:
www.canon.pl
Cena:
2199 zł
Cena w internecie:
ok. 1700 zł
Matryca; rozmiar:
7,1 Mpix; 1/1,8
Ogniskowa (odp. dla 35 mm):
37–111 mm
Jasność obiektywu:
f/2.8–4.9
Migawka:
1/2000–15 s
Czułość ISO: Maks. rozdzielczość filmów:
50–400 640×480, 30 kl./s
Typ karty pamięci:
SD
(patrz: FVd 08/2005, s. 54), ale wyposażono go w matrycę wyższej klasy o rozdzielczości siedmiu megapikseli (zamiast pięciu) i rozmiarze 1/1,8” (zamiast 1/2,5”). Jakość obrazu jest wysoka. Zniekształcenia geometryczne w trybie Wide są niższe od przeciętnych w tej klasie aparatów cyfrowych, w ustawieniu Tele zmierzyliśmy bardzo małą dystorsję beczkową. Winietowanie jest akceptowalne: przy szerokim kącie rogi są o około 17% ciemniejsze od centrum kadru, przy dłuższych ogniskowych wartość ta spada do około 7–8%. Na fotografiach wykonanych w atelier zmierzyliśmy delikatny spadek ostrości w narożnikach względem środka zdjęcia. Niewielkie aberracje chroma-
tyczne można dostrzec tylko przy krótkiej ogniskowej (odp. 37 mm). Szumy nie są dokuczliwe w zakresie ISO 50–200, a odwzorowanie kolorów – wzorowe. Cyfrak startuje w niespełna dwie sekundy. Czas między ujęciami wynosi ok. 1,6 sekundy. W trybie zdjęć seryjnych o najwyższej dostępnej jakości aparat rejestruje blisko dwa kadry na sekundę aż do zapełnienia karty. Spośród dostępnych funkcji interesujący wydaje się tryb pracy My Colors, w którym aparat wykonuje dodatkowe operacje barwne przed zapisaniem zdjęć na karcie, pozwalające uzyskać m.in. monochromatyczna ujęcie ze wskazanym elementem barwnym. Dominik Herman
AKCESORIA Wędrowny cyberfotograf
1
Lowepro CompuRover AW: Coraz częściej amatorzy fotografii nie wyobrażają sobie wyjazdu na urlop nie tylko bez aparatu, ale także bez... notebooka. Na wycieczkach oprócz sprzętu przydają się także prowiant czy ciepły sweter. Sposób pomieszczenia tego wszystkiego w jednym plecaku opracowała firma Lowepro. Jej CompuRover AW ma trzy komory: dolna mieści ekwipunek fotograficzny, górna – wyposażenie turystyczne, a w dużą kieszeń, najbliższą pleców, wsuwamy notebooka. info: www.lowepro.com, cena: ok. 170 USD
1
14
CHIP FOTO · VIDEO digital
2
Delikatnie i stanowczo
Manfrotto 468MG: Nowa głowica statywu renomowanej firmy Manfrotto korzysta z rewolucyjnej technologii hydraulicznej (Hydrostat Ball Head). By unieruchomić zamontowany aparat, wystarczy lekki i delikatny obrót pokrętła – zbędne jest silne jego dokręcanie. Sama gałka jest na tyle duża, że bez trudu można z niej korzystać nawet w grubych rękawicach. Seria głowic 468MG dostępna jest w wersjach z różnymi typami szybkozłączek i w zależności od modelu ma udźwig do 16 kg. info: www.foto7.com.pl; cena: 1019 zł
2
3
Jeden do wszystkiego
Sigma 18–200 f/3.5–6.3 DC: Jedną z zalet lustrzanek jest możliwość zmiany obiektywu, nie wszyscy jednak z tego atutu korzystają. Osoby, które chcą mieć jedno uniwersalne „szkło” do wszystkiego, powinny zainteresować się nową Sigmą. Zakres jej ogniskowych odpowiada 27–300 mm w lustrzankach analogowych. Obiektyw można kupić w wersji z mocowaniem Nikona, Canona, Minolty, Pentaksa i Sigmy. Dostępny w Polsce sprzęt objęty jest dwuletnią gwarancją, którą można rozszerzyć o kolejny rok. info: www.kconsult.pl; cena: 1700 zł
3
Wyposażony w matrycę Super CCD HR piątej generacji aparat oferuje maksymalną rozdzielczość 3488×2616 punktów. Oprócz wielkości uzyskiwanych plików producent akcentuje także wysoką jakość obrazu, anonsując zastosowanie wydajnych algorytmów odszumiających obraz, dzięki którym uzyskamy akceptowalne technicznie zdjęcia nawet przy ustawieniu czułości 1600 ISO (minimalna wartość ISO wynosi 80).
S9500 ma walczyć z lustrzankami nie tylko liczbą megapikseli, ale także szybkością działania. Czas uruchomienia aparatu wynosi tylko 0,8 sekundy, a opóźnienie migawki – 1/100 sekundy (przy zablokowanych ekspozycji i pomiarze ostrości). Obiektyw o zakresie ogniskowych odpowiadającym 28–300 mm w aparatach małoobrazkowych wyróżnia się cechą rzadko spotykaną w kompaktach – mechanicznym pierścieniem regulacji zoomu. Ciekawostką jest funkcja Anti-Blur. Nie chodzi tu jednak o mechanizm stabilizacji obrazu, a jedynie tryb, w którym aparat tak dobierze czas i czułość matrycy, by zmniejszyć ryzyko poruszenia ujęcia. FinePix S9500 rejestruje dane na kartach xD oraz CompactFlash w formacie JPEG lub RAW oraz w trybie wideo 640×480 punktów w tempie 30 klatek na sekundę. info: www.fujifilm.com
reklama 1/2
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
| N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
DWIE NOWE KAMERY DVD CANONY DC10 I DC20: Znany producent urządzeń MiniDV zaprezentował pierwsze kamkordery wykorzystujące jako nośnik płyty DVD.
TEST: SAMSUNG DIGIMAX I5 PANCERNY MALUCH: Samsung atakuje rynek ultrakompaktów modelem Digimax i5, konkurującym z najmniejszymi cyfrakami, takimi jak Sony Cyber-shot T7. Kompakt Samsunga odpowiada przyjętemu standardowi – ma pięciomegapikselową matrycę CCD oraz schowany wewnątrz korpusu obiektyw o trzykrotnym zoomie. Digimax
Podstawowe dane Ocena WWW: Cena: Cena w Internecie:
www.samsung-foto.pl 1699 PLN 1500–1650 PLN
Maksymalny format zdjęć:
2592×1944
Typ matrycy:
CCD 5 megapikseli 1/2,5”
Obiektyw (odp. dla 35 mm):
39–117 mm; f/3.5–4.5
Czas otwarcia migawki:
1/2000–16 s
Czułość ISO:
100–400
Maks. rozdzielczość filmów: Typ karty pamięci:
640×480, 30 kl./s pamięć wewnętrzna 50 MB, SD
i5 jest dość ciężki, co zawdzięcza metalowej obudowie, chroniącej aparat przed zniszczeniem. Duży, 2,5-calowy ekran LCD ma rozdzielczość 230 tysięcy pikseli, dzięki czemu obraz na nim jest szczegółowy i czytelny. Jakość wykonywanych fotografii można uznać za akceptowalną. Geometria obrazu przy skrajnych ustawieniach obiektywu nie budzi większych zastrzeżeń. Problemem okazuje się winietowanie – spadek jasności w rogach zdjęć sięga 15 procent. Niestety, zaszumienie obrazu jest ponadprzeciętne – przy najniższej dostępnej czułości, ISO 100, jakość obrazu jest akceptowalna, jednak przy wyższych wartościach fotografie obarczone są mocnym kolorowym szumem.
W trybie seryjnym aparat wykonuje zdjęcia co sekundę aż do zapełnienia nośnika. Wbudowana pamięć ma wyjątkowo dużą – jak na kompakt cyfrowy – pojemność 50 MB. Niektóre opcje aparatu zostały bezsensownie zagnieżdżone w menu, niepokoi też fakt mocnego nagrzewania się urządzenia podczas dłuższej pracy. Digimax i5 jest odważną próbą ataku na zdominowany przez innych producentów rynek małych cyfraków. Model ten oferuje zadowalającą jakość zdjęć i niezłą funkcjonalność, wymaga jednak dopracowania szczegółów: zmniejszenia szumów matrycy przy wyższych wartościach ISO i przemyślenia ergonomii. Dominik Herman
NOWY APARAT Z SERII ELEGANCE BENQ DC E53+: Nowy miniaturowy kompakt o rozmiarach karty kredytowej i grubości zaledwie 24 mm.
MAŁY POTWÓR IMRO 4GB X150: Karta SD o rekordowej pojemności. Na rynku pojawiły się czterogigabajtowe karty SecureDigital marki IMRO. Są to pierwsze pamięci SD o tak dużej pojemności dostępne w Polsce. Karty należą do serii Ultimate o zwiększonych prędkościach odczytu i zapisu. Producent deklaruje maksymalną prędkość transmisji danych 20 MB/s. info: flash.imro.pl; cena: 1080 PLN
16
CHIP FOTO · VIDEO digital
Rośnie grupa stylowych aparatów cyfrowych o bardzo niewielkich rozmiarach – jej kolejnym przedstawicielem jest nowy produkt firmy BenQ, poprzednik modelu E53, opisanego na s. 55 w poprzednim numerze FVd. W porównaniu z modelem wcześniejszym zmniejszono jeszcze bardziej rozmiary i rozdzielczość matrycy CCD, która wynosi teraz 4,9 megapikseli. Aparat charakteryzuje się 2,5-calowym wyświetlaczem LCD o wysokiej rozdzielczości (wg producenta jest on wykonany w technologii LPTS, poprawiającej kontrast i odwzorowanie kolorów) i obiektywem z trzykrotnym zoomem. Filmy nagrywane w formacie ASF mają maksymalną rozdzielczość 640×480
punktów przy 30 klatkach na sekundę. Na sprzęt udzielana jest 24-miesięczna gwarancja w systemie door-to-door. info: www.benq.pl; cena: 960 PLN
Firma Canon nie miała dotąd w swojej ofercie kamery cyfrowej zapisującej materiał wideo na nośnikach optycznych. Teraz się to zmienia – dwa najnowsze modele, DC10 i DC20, są pierwszymi kamkorderami tego producenta zapisującymi filmy i zdjęcia na płytach DVD. Obydwa urządzenia różnią się od siebie dość nieznacznie. DC20 jest bardziej zaawansowanym modelem: dysponuje minimalnie większą matrycą CCD (1/3,9 cala) o efektywnych rozdzielczościach 1,7 megapiksela w trybie wideo i 2 megapiksele w trybie fotograficznym. Co ciekawe, przy zbliżonych parametrach obiektywu (modele te dysponują dziesięciokrotnym zoomem optycznym i szkłami o takiej samej jasności f/1.8) ma mniejszą, wy-
noszącą 27 mm, średnicę filtra w porównaniu z DC10 (34 mm). Słabszy model zapisuje filmy za pomocą przetwornika CCD 1/4” o rozdzielczości efektywnej 860 tysięcy pikseli. Do robienia zdjęć wykorzystywana jest cała powierzchnia matrycy, czyli 1,3 megapiksela. Dźwięk, jak przystało na kamkorder DVD, jest nagrywany z wysoką jakością w standardzie Dolby Digital Obie kamery dysponują 2,5-calowym wyświetlaczem LCD, a zdjęcia mogą zapisywać zarówno na płycie, jak i na karcie miniSD. Komunikacja urządzenia z komputerem odbywa się wyłącznie za pomocą łącza USB. Do dyspozycji użytkownika oddano osiem trybów tematycznych oraz programy preselekcji czasu
i przysłony. Obydwa modele mają wbudowaną lampę błyskową, a dodatkowo model DC20 dysponuje reflektorem doświetlającym, przydatnym podczas filmowania w warunkach niedostatecznego oświetlenia. Kupując jedną z opisanych wyżej kamer, użytkownik otrzymuje też możliwość zarejestrowania się w internetowym systemie Canon Image Gateway oraz konto o pojemności 100 MB na prezentację swojej twórczości. Więcej informacji na temat tej usługi – łącznie z listą państw, w których jest ona dostępna – znajduje się na stronie www.cig. canon-europe.com. info: www.canon.pl
›››››
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
P JAK PROFESJONALNY EASYSHARE P850 I EASYSHARE P880: Kodak przedstawia nową serię kompaktów, która ma się stać alternatywą dla cyfrowych lustrzanek.
O
głaszając wprowadzenie na rynek nowej linii swoich produktów, firma Kodak uzasadnia to potrzebami zaawansowanych fotografów. Wymagają oni – zdaniem przedstawiciela Kodaka – produktu dającego maksymalną kontrolę nad ustawieniami aparatu oraz pozwalającego wykonywać zdjęcia wysokiej jakości i jednocześnie lżejszego i tańszego niż cyfrowe lustrzanki. Zainaugurowana dwoma modelami seria EasyShare P ma zaspokoić te potrzeby. Pierwszy z aparatów to P850, pięciomegapikselowy hiperzoom z obiektywem o zakresie ogniskowych 36–432 mm. Z uwagi na dostępne w tym modelu duże wartości ogniskowej wyposażono go w układ stabilizacji optycznej, pomagający w uzyskaniu nieporuszonych fotografii. Aparat umożliwia wykonywanie seryjnie do pięciu obrazów z prędkością 2,3 klatki na sekundę i do trzech w formacie RAW. Zupełnie innym modelem jest EasyShare P880. Dysponuje on przetwornikiem CCD o rozdzielczości ośmiu megapikseli i obiektywem z pozornie niewielkim, bo około sze-
18
CHIP FOTO · VIDEO digital
ściokrotnym zoomem. Aparat ten pozwala jednak wykonywać zdjęcia o bardzo szerokim kącie, gdyż jego minimalna ogniskowa wynosi zaledwie 24 mm w ekwiwalencie małoobrazkowym. Nie dysponuje on tak dużą szybkostrzelnością jak P850 (pozwala na wykonanie zdjęć z prędkością 1,5 klatki na sekundę), może natomiast zapisać więcej fotografii w serii – do 6 w formacie JPG i 4 w RAW. Obydwa cyfraki jako pierwsze z aparatów kompaktowych Kodaka mogą zapisywać zdjęcia w formacie RAW. Korzystają one
z 25-polowego autofokusa, a dodatkowo ostrość można dopasować manualnie pierścieniem na obiektywie. Kadrowanie odbywa się za pomocą 2,5-calowego ekranu LCD o wysokiej rozdzielczości. Kompakty potrafią też nagrywać filmy w rozdzielczości 640×480 z prędkością 30 klatek na sekundę – ich długość ograniczona jest jedynie pojemnością karty pamięci SecureDigital. Do aparatów z serii EasyShare P dostępnych jest szereg akcesoriów, takich jak lampa błyskowa P20, konwerter szerokokątny 0,7x oraz telekonwerter 1,5x firmy Schneider-Kreuznach lub stacja dokująca ułatwiająca komunikację z komputerem. Nabywca aparatu ma dostęp do internetowego serwisu fotograficznego Kodak EasyShare Gallery (www.kodakgallery.com).
Podstawowe dane Model EasyShare P850 Cena: 500 USD Wymiary: 108×84×72 mm Masa: 403 g Efektywna liczba pikseli: 5,1 mln Wyświetlacz LCD: 2,5", 237 tys. pikseli Ogniskowa obiektywu (odp. 35 mm): 36–432 mm Jasność obiektywu: f/2.8–3.7 Tryby ekspozycji: 23 (w tym 17 programów tematycznych) Czas otwarcia migawki: 16–1/1000 (manual) Czułość ISO: Auto, 50–800
EasyShare P880 600 USD 115×80×60 mm 500 g 8 mln 2,5", 237 tys. pikseli 24–140 mm f/2.8–4.1 19 (w tym 15 programów tematycznych) 16–1/4000 (manual) Auto, 50–16000
›››››
N o w o ś c i | Tr e n d y | Te s t y
|
STABILNOŚĆ NA OKRĄGŁO
TEST: MAGIX ZDJĘCIA NA CD & DVD 4.0
PEWNIE I DYNAMICZNIE: Wymyślony przez znanego reżysera Fig–Rig jest lepszy od statywu.
WIELKI SHOW: Jeśli Twoim marzeniem jest pokaz własnych slajdów tak efektowny jak telewizyjne reklamy, ten program pomoże je spełnić. Znana z programów do obróbki zdjęć i wideo firma Magix rozpoczęła sprzedaż polskiej wersji rozbudowanego programu do tworzenia pokazów zdjęć. Aplikacja została całkowicie spolszczona, jej interfejs jest zaś na tyle intuicyjny, że nawet początkujący użytkownicy nie powinni mieć problemu ze stworzeniem prezentacji. Po otwarciu nowego projektu zobaczymy w okienku wyboru miniatury zdjęć z aktywnego katalogu, które myszką przeciągamy na linię czasu i ustawiamy w ta-
Podstawowe dane Ocena WWW: Cena:
www.magix.com 80 zł
Korekcja zdjęć:
tak
Dodawanie dźwięku do pokazu:
tak
Ramki i podpisy:
tak
Montaż na linii czasu:
tak
kiej kolejności, w jakiej mają być wyświetlane. Czas prezentacji każdego z nich określamy indywidualnie. Do zdjęć można dodawać efekty, ramki, podpisy i style, a skutek ich zastosowania zobaczymy od razu w okienku montażowym. Przejścia pomiędzy poszczególnymi obrazami są również określane osobno dla każdego zdjęcia. Oprócz fotografii na linii czasu umieszczamy muzykę lub osobiście nagrany komentarz, co pozwala na precyzyjną synchronizację dźwięku z obrazem. W mikrofon do nagrywania komentarzy musimy się zaopatrzyć indywidualnie. Pokaz łatwo uzupełnić o stronę tytułową, a nawet dołączyć do niego interaktywne menu DVD. Nagrana na CD lub DVD prezentacja może być pokazywana na ekranie monitora lub telewizora za pośrednictwem zarówno komputerowych, jak i stacjonarnych odtwarzaczy DVD.
Użytkownicy chcący najpierw coś w swoich zdjęciach zmienić, mają do dyspozycji wbudowany moduł do ich edycji. Oprócz zwykle spotykanych w tego typu aplikacjach narzędzi do korekcji efektu czerwonych oczu, zmiany orientacji i kadrowania zdjęć mamy tu spory zestaw zaawansowanych filtrów. Łatwo można skorygować perspektywę i zniekształcenia geometryczne wynikające z długości ogniskowej, rozmyć lub wyostrzyć zdjęcie albo jego fragment czy automatycznie lub manualnie, z użyciem krzywych i poziomów tonalnych, poprawić jego kolorystykę. Oprócz tego mamy do dyspozycji 25 filtrów efektowych i deformujących, filtr automatycznie usuwający drobne zanieczyszczenia i możliwość usuwania poważniejszych z użyciem metody klonowania. Do zdjęcia można wklejać w formie modyfikowalnych obiektów obrazki ze Schowka. Ewa Prus
MALUCH Z TAAAAAKIM EKRANEM SONY CYBER–SHOT DSC-T5: W kieszonkowym, ultracienkim, stylowym kompakcie projektanci zmieścili 2,5-calowy wyświetlacz. Aparat ma pięciomegapikselową matrycę Super HAD CCD o wielkości 1/2,5 cala i obiektyw o ogniskowej odpowiadającej 38–114
20
CHIP FOTO · VIDEO digital
mm w aparatach małoobrazkowych. Pamięć zewnętrzną stanowią moduły Memory Stick Duo, ale wbudowane 32 MB pozwalają na zapisanie zdjęć nawet bez karty pamięci. Transfer
danych następuje przez szybkie złącze USB 2.0. Urządzenie rejestruje filmy, choć w najwyższej jakości (640×480 przy 30 klatkach na sekundę) możliwe jest to tylko w wypadku zastosowania karty Mermory Stick Pro Duo. T5 dostępny będzie w czterech kolorach obudowy: czerwonym, czarnym, srebrnym i złotym. To pierwszy aparat Sony, w którym jako język menu można wybrać także polski, i pierwszy z serii T wyposażony w gwint dla statywu. info: www.sony.pl cena: ok. 1600 PLN
Wydawałoby się, że nie można wymyślić lepszej podpory dla sprzętu rejestrującego obraz niż statyw. Mike Figgis, reżyser m.in. filmu „Zostawić Las Vegas”, udowodnił, że owszem, jest to możliwe. Wymyślona przez niego, a wyprodukowana przez znaną firmę Manfrotto konstrukcja o nazwie Fig-Rig to trzymane w obu rękach koło, na którym zamontujemy nie tylko kamerę cyfrową, ale także wszystkie potrzebne do niej akcesoria: mikrofony, kontrolery zmiany ogniskowej, miksery, lampy, ekrany oraz dodatkowe wysięgniki. Do podstawowej konstrukcji można dokupić uchwyty na mikrofony, piloty zdalnego sterowania, klamry zaciskowe na kable, głowice z płytkami do szybkiego montażu itp. Trzymana oburącz „kierownica” umożliwia uzyskanie stabilnego, pozbawionego drgań obrazu, a jednocześnie zachowanie pełnej swobody w prowadzeniu kamery. Wygodnie umieszczone w pobliżu uchwytów kontrolery pozwalają na sterowanie wszystkimi funkcjami kamery. Na filmie zamieszczonym w serwisie producenta pod adresem http://services.manfrotto.com/figrig/ Mike Figgis osobiście prezentuje działanie urządzenia, także podczas marszu po schodach czy obrotów wokół aktorów. info: www.foto7.com.pl cena: Fig-Rig MN595B – 996 PLN, klamra MN595CLA – 178 PLN
Z OKŁADKI
KADRY PEŁNE RUCHU
Dynamiczne ujęcia
› FOTOGRAFOWANIE LUDZI
s. 26
› WYDARZENIA SPORTOWE
s. 28
› EKSTREMALNE UJĘCIA
s. 32
› ZDJĘCIA DZIKICH ZWIERZĄT
s. 34
]
Nie ma lepszego sposobu sprawdzenia własnych umiejętności niż fotografia akcji – ukazująca lub zamrażająca ruch. Jeśli jednak opanujemy już technikę, to wykonane przez nas dynamiczne ujęcia zachwycą każdego widza, a nam dadzą ogromną satysfakcję. M.R, D.C., oprac. Robert Wyłupek
Z
czym nam się kojarzy dynamika na fotografii? Z nurkowaniem, paradą delfinów czy ze skokami ze spadochronem z najwyższego wieżowca świata? Również i w tej chwili na jakimś odludziu pewnie ktoś zmaga się z siłami przyrody, a w krok za nim podąża inny śmiałek – fotograf dokumentujący jego poczyniania. A może jednak z czymś nieco bardziej przyziemnym, jak na przykład z dziećmi grającymi na podwórku w piłkę? Każdy z nas wybierze dla siebie zapewne inny temat dynamicznych ujęć, jednak niezależnie od tego, co nam przypadnie do gustu, musimy umieć sobie poradzić z uwiecznianiem ruchu za zdjęciach. Aby więc ułatwić wykonywanie takich ujęć, dotarliśmy do najlepszych fotografów w tej dziedzinie. Zebraliśmy ich rady i wskazówki oraz odpowiednie zdjęcia ilustrujące to zagadnienie. Okazuje się, że jest coś, co łączy wszystkich tych ludzi: obsesja na punkcie maksymalnie dynamicznych, robiących jak największe wrażenie, efektownych ujęć. Dzięki wykorzystaniu współczesnych technologii przekraczają oni granice możliwości wyznaczane do tej pory przez sprzęt analogowy i wytyczają zupełnie nowe szlaki rozwoju fotografii. Usunęli oni ze swojego słownika zwrot „nie da się” i przyjęli postawę umożliwiającą zatrzymanie rzeczywistości „w locie”...
Co nam będzie potrzebne? Do zarejestrowania na zdjęciach ruchu przydadzą się nam teleobiektyw (najlepiej zoom 70–210 mm), lampa błyskowa i monopod, który pozwala zapobiec poruszeniu aparatu podczas korzystania z dłuższych ogniskowych. NIE TYLKO FART: Aby zamrozić w ten sposób ruch, potrzebujemy dobrego oświetlenia, jasnego obiektywu (zwykle f/2.8), zrozumienia działania autofokusa oraz opanowania techniki błyskania.
CHIP FOTO · VIDEO digital
23
[Z okładki• Dynamiczne ujęcia]
DECYDUJĄCA CHWILA: Wyczucie właściwego momentu i wciśnięcie przycisku migawki w odpowiedniej chwili są jeszcze ważniejsze niż czas reakcji naszego aparatu.
Ogólnie rzecz biorąc, droższe obiektywy pozwolą nam wykonywać lepsze zdjęcia. Ponieważ podczas fotografowania akcji zdani jesteśmy na panujące warunki oświetleniowe, to większa jasność „szkła” oznacza szersze możliwości ustawienia czasów naświetlania i przysłony. Na przykład obiektyw o maksymalnym otworze f/2.8 zapewnia krótsze czasy ekspozycji niż ten z przysłoną f/4. Ta na pozór niewielka różnica może w efekcie oznaczać możliwość zamrożenia ruchu albo nieudane ujęcie. Dlatego dobrze jest zaopatrzyć się w zoom o możliwie największym otworze przysłony, na jaki nas stać. Nowoczesne lustrzanki cyfrowe wyposażane są w tryby, dzięki którym optymalne ustawianie czasu i przysłony odbywa się automatycznie. Jednak mimo że programy te mogą być niezwykle przydatne dla początkujących fotografów, to nie można im bezgranicznie ufać. Jeśli zależy nam na pewnym efekcie końcowym, to lepiej z nich zrezygnować. Ponadto korzystanie z pełnej automatyki aparatu powoduje, że nie poznajemy nowszych technik fotografowania i nie doskonalimy warsztatu, co ma podstawowe znaczenie dla wykonywania dobrych zdjęć, nie tylko akcji. Jeżeli nasz cyfrak nam na to pozwala, powinniśmy używać jedynie trybów preselekcji czasu naświetlania (S lub TV) i przysłony (A lub AV). Jeśli chcemy mieć pełną kontrolę nad przedstawieniem ruchu na zdjęciu, wybieramy tryb preselekcji czasu naświetlania, pozwalający na swobodne ustawianie czasu ekspozycji – aparat automatycznie dobierze odpowiednią przysłonę. Załóżmy, że fotografujemy grupkę biegaczy i uwieczniamy jednego z nich w powietrzu. Jeśli nie chcemy, aby postać była poruszona, to musimy skorzystać z ekspozycji trwającej nie dłużej niż 1/500–1/1000 s. Natomiast, gdy fotografujemy tego samego biegacza, ale zależy nam na rozmyciu tła, ustawiamy czas na 1/8–1/15 sekundy, a następnie wykonujemy zdjęcie, prowadząc aparat za głównym obiektem przebiegającym przed nami, czyli z wykorzystaniem techniki panoramowania. Do tego celu wystarczy nam samodzielnie ustawiony czas migawki, a właściwy otwór przysłony nasz aparat dobierze automatycznie.
Sposoby śledzenia obiektów w ruchu Jedną z podstawowych technik stosowanych wszechstronnie w fotografii ruchu jest panoramowanie (ang. panning) – prowadzenie aparatu za ruchomym obiektem w czasie trwania
Z DALEKA: Im większa odległość od poruszającego się obiektu, tym dłuższy czas ekspozycji możemy zastosować do zamrożenia ruchu – tu wystarczyła 1/250 s.
ekspozycji. Chodzi tu o to, aby uzyskać na zdjęciu jak najbardziej płynne odwzorowanie ruchu (rozmycie tła) poprzez śledzenie obiektywem przemieszczającego się głównego motywu w takim samym tempie, w jakim się on porusza. Jeśli zmiana położenia aparatu będzie wolniejsza lub szybsza od ruchu obiektu, na zdjęciu ostra pozostanie tylko część motywu. Podobny efekt będzie miało ustawienie się względem osi przemieszczania się obiektu pod innym kątem niż prosty – już niewielkie odchylenie od tej płaszczyzny spowoduje częściowe rozmazanie naszego celu. Wykonanie naprawdę dobrego zdjęcia obiektu w ruchu wymaga zatem wielu godzin ćwiczeń. Na szczęście dzięki technice cyfrowej nie marnujemy kliszy, więc próby te nie obciążają naszego budżetu. Wykorzystajmy ten fakt i potrenujmy „na sucho”. Stańmy więc na równym podłożu z wygodnie rozstawionymi nogami i zadbajmy o właściwy uchwyt aparatu – lewą ręką podtrzymujemy obiektyw, prawą cyfraka. Palec wskazujący swobodnie spoczywa na przycisku zwalniającym migawkę, a łokcie przylegają do ciała. Obracamy teraz tułów w biodrach, utrzymując aparat skierowany na wprost. Przez cały czas patrzymy przez obiektyw, pamiętając, aby śledzić przemieszczający się przed nim obiekt jeszcze przez chwilę po wykonaniu zdjęcia. Zastanówmy się także nad wyborem takiego tła, którego linie podkreślą ruch fotografowanego motywu.
KOMPAKTEM: Gdy cyfrak ma wolny autofokus, to przed zrobieniem zdjęcia ustawiamy ostrość na obiekt znajdujący się w pobliżu naszego celu – tak skrócimy czas reakcji aparatu na naciśnięcie spustu migawki.
DYNAMICZNY ZOOM Łatwy sposób na ożywienie zdjęcia i dodanie ruchu statycznym obiektom Dynamiczne fotografie możemy też uzyskać, wykonując zdjęcia motywom niebędącym w ruchu. Aby powstało takie ujęcie, należy w trakcie naświetlania zmienić ogniskową obiektywu. Efekt ten określany jest jako dynamiczny zoom (ang. zoom burst) i daje naprawdę ciekawe rezultaty. Technikę tę możemy stosować także do obiektów będących w ruchu. Nie jest to jednak łatwa sztuka i wymaga długiego treningu. Zanim więc przejdziemy do ruchomych motywów, wybieramy obiekt statyczny, na przykład rzeźbę, i wykonujemy zbliżenie twarzy. Czas naświetlania najlepiej ustawić na 1/2 sekundy i dodać błysk lampy z synchronizacją na drugą kurtynę. Warto też skorzystać ze statywu, ponieważ dobrze wykonany dynamiczny zoom w dużym stopniu zależy od tego, czy w trakcie fotografowania nie poruszymy aparatem.
CHIP FOTO · VIDEO digital
25
[Warsztat• ?????????????]
PRACA Z LAMPĄ BŁYSKOWĄ Używajmy flesza do tworzenia dodatkowych efektów na zdjęciach Przy niedostatecznym oświetleniu może się okazać, że dostępne czasy naświetlania nie pozwalają na zamrożenie akcji. Z pomocą przyjdzie nam wówczas flesz, którego błysk (nawet najsłabszy) pozwala zatrzymać ruch na pierwszym planie. Podczas używania lampy błyskowej elementy drugiego planu i tła nie zostaną oświetlone, co możemy wykorzystać do tworzenia efektu rozmycia podkreślającego ruch. Aby go uzyskać, przełączamy sposób pracy flesza z normalnego lub uzupełniającego błysku na tryb synchronizacji z długimi czasami naświetlania (Slow Sync). Jest on dostępny w większości średniej i wyższej klasy kompaktów oraz lustrzankach cyfrowych. Slow Sync pozwala na połączenie błysku lampy z długim czasem ekspozycji, dzięki czemu oprócz efektu rozmycia uzyskujemy również lepiej doświetlone tło. Dobrze jest skorzystać z trybu synchronizacji flesza na drugą kurtynę (często nazywanego też Rear Sync), który powoduje wysłanie błysku nie na początku, ale pod koniec naświetlania, co daje bardziej naturalne oddanie wrażenia ruchu.
FOTOGRAFOWANIE LUDZI Do wyboru mamy kilka różnych technik zwiększających dynamikę zdjęć, na których uwieczniamy ludzi.
L
udzie stanowią doskonały temat dla fotografii ruchu. Każda osoba jest na swój sposób wyjątkowa, a jej twarz opowiada jakąś historię. Jeśli jednak zależy nam na zdjęciach pełnych dynamiki, odłóżmy portretowe „szkła” i sięgnijmy po dający dużo większe możliwości obiektyw szerokokątny. Wzbogacając długą ekspozycję błyskiem flesza, uzyskamy ciekawy efekt rozmycia poruszających się postaci. Czas naświetlania rzędu 1/2 sekundy lub dłuższy może zaowocować niezwykle ekspresyjnymi zdjęciami spacerujących lub biegających osób.
Rozmyte, lecz nie poruszone Urządzeniem, bez którego nie możemy się obejść przy tego typu fotografii, jest statyw. Pozwala on na stosowanie długich czasów ekspozycji bez poruszenia aparatem, przez co
26
CHIP FOTO · VIDEO digital
uzyskujemy rozmyte postacie na statycznym tle. Możemy na przykład wybrać tętniącą życiem ulicę i umieścić w kadrze również nieruchome elementy. Uchwycone przy brzegu zdjęcia lampa uliczna czy znak drogowy podkreślą dynamikę sceny. Następnie zwalniamy migawkę na około 1/2 sekundy, tak aby uwiecznić rozmazane sylwetki przechodzących ludzi. Wypróbujmy różne czasy naświetlania, zanim na któryś się zdecydujemy – każda sytuacja wymaga innej ekspozycji. W pobliżu domu możemy też sfotografować bawiące się w ogrodzie dzieci. Jeśli dysponujemy obiektywem szerokokątnym o ogniskowej 17 mm i lampą błyskową, to przy odrobinie kreatywności będziemy w stanie wykonać ciekawe ujęcia ruchu. Ustawiamy się na przykład za ramieniem ojca i korzystając z długiego czasu naświetlania, uwieczniamy go, jak buja na huśtawce swoje dziecko.
NA CO NALEŻY UWAŻAĆ LUDZIE
Bądźmy uprzejmi i mili! Nawet podczas oficjalnych zdjęć trzeba z ludźmi chwilę swobodnie porozmawiać. Przyjazna atmosfera na pewno ich rozluźni. Nic nie działa tak dobrze jak żartobliwa rozmowa – szczególnie w przypadku dzieci.
Róbmy dużo zdjęć – często najlepsze fotografie powstają przypadkowo. Wyraz twarzy czy ruch są trudne do przewidzenia, dlatego zamiast jednego wykonajmy serię ujęć.
Zdjęcia z zaskoczenia są zwykle najciekawsze, lecz dla wielu osób stanowią ingerencję w ich prywatność. Szczególnie gdy zamierzamy fotografować dzieci, dobrze uprzedzić o tym fakcie rodziców lub opiekunów.
Unikajmy stałych ustawień aparatu. Ekspery-
mentowanie z różnymi parametrami może dać zaskakująco dobre rezultaty. W końcu nie musimy się martwić kosztami filmów i ich wywoływania.
Zamrażanie akcji Znana fotograf Tamara Peel twierdzi, że uwiecznienie ulotnych chwil zależy od umiejętności szybkiej pracy z aparatem, czyli bardzo
dobrej znajomości sprzętu. „Musimy doskonale zgrać się z fotografowaną osobą, co jest możliwe tylko wtedy, gdy znajomość funkcji aparatu stanie się naszą drugą naturą” – radzi Tamara. Pracując z ludźmi, musimy wziąć na siebie ciężar prowadzenia sesji i być przygotowani na wszelkie trudności, jakie obowiązek ten niesie ze sobą. Fotograf przyznaje: „Czasem zachowuję się jak błazen. Organizuję zabawę, a ludzie się w nią włączają”. „Muszę pracować bardzo szybko, więc korzystam z trybu zdjęć seryjnych, tak aby uchwycić ten jeden najważniejszy ruch lub gest”. Jednym z najpoważniejszych problemów, gdy zależy nam na uchwyceniu konkretnej sceny, jest opóźnienie migawki. Producenci aparatów często zapewniają o niewielkim opóźnieniu rzędu jednej dziesiątej sekundy. Chociaż może się wydawać, że to naprawdę niewiele, w praktyce oznacza różnicę między doskonałym zdjęciem a zwykłym zapisem tego, co się stało – najczęściej już po fakcie.
BŁYSK WYPEŁNIAJĄCY: Ruch jest tu ledwie widoczny jedynie na stopie sportowca.
rym pojawi się fotografowany obiekt, kadrujemy, a następnie delikatnie wciskając spust migawki, uruchamiamy autofokus. Trzymamy przycisk, blokując tym samym układ AF, i czekamy na dogodny moment. Wiele aparatów ma też dodatkowy przycisk pamięci ustawienia autofokusa – funkcja ta bywa często wzbogacona o blokadę ekspozycji. Korzysta się z niego, gdy nie ma możliwości złapania ostrości na obiekcie w czasie rzeczywistym, ustawiając ją na inny motyw
REAR SYNC: Synchronizacja błysku na drugą lamelkę pozwoliła rozmyć postać.
znajdujący się w podobnej odległości od aparatu. Dobrze jest przy tym wybrać możliwie najmniejszy otwór (duża wartość) przysłony. Bywa to szczególnie istotne, gdy korzystamy z teleobiektywu lub obiektywu o dużym zoomie. Większa głębia zrekompensuje nam wówczas ewentualne niedokładności w ustawieniu ostrości. Krótsze czasy naświetlania uzyskujemy natomiast przez zwiększenie wartości ISO, tak aby uniknąć nie tylko nieostrego, ale też poruszonego obrazu.
Walka o ostre ujęcia Opóźnienie migawki wzrasta niezmiernie, gdy aparat musi dodatkowo przejść żmudny proces automatycznego ustawienia ostrości. Zdarza się to często niespodziewanie, nawet w idealnych warunkach. Przy słabym oświetleniu lub gdy autofokus nie znajduje odpowiedniego punktu odniesienia, obiektyw może ustawiać ostrość nawet kilka sekund, a zdarza się, że nie uda mu się to wcale. Dlatego ostrość musimy ustawić wcześniej. W miarę możliwości wybieramy punkt, w któ-
W POWIETRZU: W tej sytuacji korzystamy z wcześniejszej blokady autofokusa, gdyż aparat może błędnie ustawić ostrość na tło.
CHIP FOTO · VIDEO digital
27
[Z okładki• Dynamiczne ujęcia]
[Z okładki• Dynamiczne ujęcia] NA CO NALEŻY UWAŻAĆ SPORT
Gdy korzystamy z trybu zdjęć seryjnych, zwykłe karty pamięci mogą spowalniać tempo rejestrowania zdjęć. Szybkie karty flash, takie jak SanDisk Extreme III, pozwalają na zapis z prędkością do 20 MB na sekundę. Pamiętajmy jednak, że czas ten zależy też od aparatu...
W fotografii sportowej mamy ograniczone możliwości komponowania obrazu i często zmuszeni jesteśmy do wykonywania zdjęć pod słońce. Utrzymujmy więc obiektyw w idealnej czystości, tak aby zminimalizować efekty flary i „zajączków”.
Nie uzależniajmy się od efektu rozmycia głównego motywu ujęcia. Podkreśla on wprawdzie dynamikę ruchu, ale często lepsze rezultaty daje ostre zdjęcie. Ustawiamy więc ekspozycję tak, aby rozmyte było tło, a nie fotografowany obiekt (np. korzystając z panoramowania).
Kompozycja fotografii sportowej jest równie ważna jak pozostałe elementy zdjęcia. Nie pozwalajmy więc, aby poruszający się obiekt wyglądał tak, jakby opuszczał kadr. Przeciwnie – powinien się on kierować w stronę środka ujęcia.
nad kompozycją i staram się stworzyć obraz, który wykracza poza to, co w oczywisty sposób przedstawia. Unikanie tłumu pozostawia cenny czas na bardziej dokładne przemyślenie ujęcia. Każdy, kto dąży do doskonałości w fotografii akcji, musi być świadomy tego, co chce osiągnąć. Od czego zacząć? Trzeba znaleźć odpowiednie miejsce, z którego będziemy robili zdjęcia. W wypadku ujęć dla prasy musimy kadrować z uwzględnieniem pola, które pozostanie wolne dla tekstu”. „Fotografia pozostaje moją wielką pasją i gdyby nie ona, siedziałbym pewnie w pubie, oglądając mecze. Wciąż staram się robić coraz lepsze zdjęcia i ciągle się uczę. Dzień, w którym poznam wszystko, będzie dniem, w którym wszystko stracę”.
WYDARZENIA SPORTOWE Jeden z najbardziej znanych fotografów sportowych odsłania przed nami tajniki swojego warsztatu.
U
bolewając nad odejściem dawnych technik analogowych, Bob Martin nie ukrywa, że dostrzega jednocześnie także wiele korzyści, jakie niesie ze sobą fotografia cyfrowa. „Mam wrażenie, że nowoczesna technologia pojawiła się za wcześnie” – mówi. „Pamiętam, kiedy ponad 20 lat temu rozpoczynałem moją przygodę z fotografią, trzeba było wielu go-
28
CHIP FOTO · VIDEO digital
dzin, aby zdjęcie trafiło do gazety. Uwzględniając czas, jakiego wymagały wywołanie filmu i jego dowóz pocztą kurierską do wydawnictwa, było dla nas wielkim szczęściem, gdy ujęcie wykonane jednego dnia pojawiało się na ostatniej stronie gazety już następnego”. Dzisiaj cały proces odbywa się w kilka sekund. Zdjęcia robione są na zamówienie –
edytorzy określają rodzaj ujęcia i natychmiast otrzymują od fotografa dokładnie to, o co prosili. Ma to jednak też złe strony. „Myślę, że musimy nieco zwolnić i zastanowić się nad jakością zdjęć, które wykonujemy. W ciągłym pośpiechu idziemy po linii najmniejszego oporu i zadowalamy się tym, co mamy, choć zwykle moglibyśmy zrobić to lepiej. Tego akurat nie lubię” – stwierdza Martin.
Nieustająca nauka Skupiając się na liniach, odcieniach i kształtach, fotograf przypomina malarza. „Kocham cień i kolor. Zawsze długo zastanawiam się
Walka o miejsce W fotografii sportowej ważne jest, aby znaleźć się we właściwym punkcie we właściwym czasie. Choć brzmi to jak banał, wcale nie musi być takie oczywiste. Chodzi na przykład o to, aby zjawić się na stadionie przed innymi i zająć najlepsze miejsce nie tylko względem bieżni, ale również słońca, które w ciągu dnia będzie przecież bezustannie zmieniało swoje położenie. Planujmy więc zawczasu i zaopatrzmy się w kompas słoneczny, który pozwala precyzyjnie określić położenie słońca o wybranej porze dnia i roku.
POD SŁOŃCE: Parametry ekspozycji ustawione na światła pozwalają nie tylko uzyskać sylwetkowe zdjęcia, ale też zamrozić ruch.
W tłumie oblegającym przednie sektory stadionu nawet mała drabinka czy stołek mogą stanowić nieocenioną pomoc, zapewniając
doskonały widok nad głowami widzów. Jeśli więc fotografujemy z trybun, warto zaopatrzeć się w tego typu sprzęt.
CHIP FOTO · VIDEO digital
29
[Z okładki• Dynamiczne ujęcia] CZASY NAŚWIETLANIA POZWALAJĄCE ZAMROZIĆ RUCH Prędkość obiektu [km/h]
Rodzaj obiektu
Wymagany czas naświetlania [s]
5 10
Z lewej strony na prawą
Wzdłuż osi obiektywu
Spacerujący ludzie
1/500
1/120
Wolno poruszające się samochody,
1/1000
1/250
1/2000
1/500
ludzie uprawiający jogging 15–30
Ruch uliczny, biegnący ludzie, kłusujące konie
Tabela przedstawia czasy ekspozycji wymagane do zamrożenia ruchu obiektów przemieszczających się w odległości 10 metrów od fotografa. Podane wartości odnoszą się do ogniskowej 100 mm (podwajając ją, dwukrotnie skracamy czas naświetlania).
Stabilny panning Podczas śledzenia (panoramowania) obiektów w ruchu, na przykład samochodów lub motocykli wyścigowych, teleobiektywem o ogniskowej 200 mm czas naświetlania najlepiej ustawić na 1/125 s lub dłużej. 1/250 s lub
więcej możemy zastosować dla 400-milimetrowego „szkła”. Jeśli natomiast znajdujemy się w tej części toru, w której pojazdy zwalniają, albo gdy fotografujemy niezbyt szybko poruszające się obiekty – na przykład kolarzy – konieczne będzie ustawienie jeszcze dłuższych czasów ekspozycji, nawet rzędu 1/30 s.
PANORAMOWANIE: Monopod zdecydowanie zwiększa szanse wykonania takiej fotografii.
30
CHIP FOTO · VIDEO digital
Podczas śledzenia szybkich obiektów przydaje się monopod. Zamiast jednak stawiać go na ziemi, lepiej go skrócić (złożyć) i przymocować do paska. Możemy też założyć na biodra saszetkę (lub popularną biodrówkę) i w niej umieścić monopod, tak ustawiając jego długość, aby aparat znajdował się na wysokości oczu. Uchylna głowica obrotowa, zamontowana do jednonogu, daje w takich warunkach większe możliwości manewru oraz ułatwia panoramowanie w pionie. Gdy używamy bardzo długich ogniskowych, dobrze jest skorzystać z systemu stabilizacji obrazu, który doskonale zminimalizuje skutki poruszenia aparatu. Profesjonalne obiektywy do lustrzanek z takim układem stabilizacji kosztują tysiące złotych, ale na szczęście technologię tę wykorzystują też niektóre kompakty cyfrowe. Na przykład Konica Minolta Z3 (kosztująca nieco ponad 1000 zł) ma system redukcji wstrząsów. Takie układy podczas panningu mogą jednak sprawiać problemy. Pamiętajmy więc o wyborze właściwego kierunku redukcji wstrząsów albo wyłączmy stabilizację całkowicie.
[Warsztat• ?????????????]
PERSPEKTYWA: Spróbujmy fotografować pod różnymi kątami, szukając najciekawszej kombinacji głównego motywu i tła.
EKSTREMALNE UJĘCIA Droga Neale’a Haynesa do kariery fotografa sportów ekstremalnych nie była usłana różami. Teraz jednak nie wyobraża on sobie życia bez tej pracy.
Z
wielu powodów jest to naprawdę ciężka praca, ale w końcu ktoś ją musi wykonywać. Raz robi się zdjęcia w stroju kąpielowym, innym razem w trakcie zjazdu na desce snowboardowej. Dla Neala Haynesa fotografia ekstremalna to sposób na życie. „Moja przygoda z fotografią tak naprawdę rozpoczęła się od miłości do snowboardu” – wspomina. „Wysłałem na konkurs jedno ze swoich zdjęć, wykonane podczas urlopu w górach, i zdobyłem drugą nagrodę. Dzięki niej otrzymałem od nowo założonego magazynu »Loaded Magazine« propozycję fotografowania wybitnych postaci oraz przygotowywania reportaży z zawodów w sportach ekstremalnych. Było to naprawdę ciekawe zajęcie. Wszystko to działo się w bardzo dobrym momencie. Był to początek boomu na fotografię sportową, a ja znalazłem się w samym centrum wydarzeń”.
Nowe technologie KĄT WIDZENIA: Szerokokątny obiektyw jest niezastąpionym narzędziem, gdy zależy nam na dynamicznym uchwyceniu ekstremalnych sytuacji. 32
CHIP FOTO · VIDEO digital
Od tamtej pory wiele się zmieniło, szczególnie w sprzęcie. Udoskonalono aparaty cyfrowe, dzięki czemu po zebraniu materiału Neale mo-
że zapisać go na laptopie i przesłać klientowi w ciągu kilku minut. „Proces fotografowania stał się niezwykle szybki i chociaż teraz łatwiej zdobyć pewien poziom umiejętności, to wciąż liczy się przede wszystkim wyobraźnia. Sprzedają się te zdjęcia, które charakteryzują wyrazisty styl i żywe, czyste kolory nieba, śniegu czy skóry, no i oczywiście te, na których znajdują się atrakcyjne osoby”. Do tego typu fotografii doskonale nadają się obiektywy szerokokątne. Musimy się tylko wcześniej upewnić, że światło lampy błyskowej wypełnia cały obszar kadru i że nie stoimy w miejscu niebezpiecznym. Z drugiej jednak strony teleobiektyw o ogniskowej 600 mm dodaje zdjęciom dramatyzmu oraz – przez zagęszczenie elementów w kadrze – podkreśla skalę obiektów. Neale rzadko używa Photoshopa. Najczęściej jedynie do zwiększenia nasycenia kolorów oraz poprawienia ostrości. „Nie lubię efektów specjalnych, więc ich nie tworzę” – wyznaje. „Tyle można zrobić samymi aparatem, lampą błyskową i obiektywem szerokokątnym, że Photoshopa potrzebuję tylko do zabiegów kosmetycznych”.
Ciekawe kadry Doskonałym tematem dla ambitnego fotografa sportowego według Haynesa jest skateboarding. „Nie powinniśmy mieć żadnych trudności ze znalezieniem ciekawego skateparku. Najlepszym miejscem do wykonywania zdjęć jest rampa. Fotografujemy tam z góry, używając możliwie najkrótszego obiektywu – idealny byłby 24-milimetrowy. Dobry efekt dają uzupełniający błysk flesza oraz czas naświetlania, który nie zamrozi wszystkiego – 1/250 sekundy. Do ujęć wykonywanych z ziemi wystarczy teleobiektyw o ogniskowej nie dłuższej niż 200 mm. Wykorzystajmy skróconą perspektywę, rejestrując też budynki w tle”. „Musimy także uważać, gdyż w tym zawodzie istnieje poważne ryzyko urazów. Jednak najwięcej cierpi mój sprzęt. Byłem kiedyś na łodzi na Hawajach, kiedy potężna fala ją wywróciła, posyłając wszystkie aparaty na dno Pacyfiku. Ludzie z firm ubezpieczeniowych nie przepadają za mną, gdyż kilka razy musieli wypłacać mi odszkodowania”. W sportach ekstremalnych zawsze należy się spodziewać, że najlepsze ujęcie dopiero się pojawi. Na przykład po udanej mistrzowskiej sztuczce może nastąpić bardziej spektakularny od niej upadek (czego sportowcom oczywiście się nie życzymy). Aby mieć pewność, że niczego nie przegapimy, ustawiamy w aparacie tryb zdjęć seryjnych i nie przestajemy fotografować aż do końca ewolucji.
CHIP FOTO · VIDEO digital
33
[Z okładki• Dynamiczne ujęcia] NA CO NALEŻY UWAŻAĆ DZIKA PRZYRODA
Podczas fotografowania z wykorzystaniem panningu, np. ptaka przelatującego pod kątem prostym do osi obiektywu, aparat może ustawić ostrość na sam koniec skrzydła (ten punkt będzie znajdować się najbliżej cyfraka). Musimy zatem wybrać pole AF leżące bliżej głowy ptaka jeszcze przed wykonaniem ujęcia lub wcześniej ustawić ostrość.
Nie dopuśćmy do całkowitego wyczerpania baterii. W niskich temperaturach nawet do połowy rozładowane akumulatory mogą odmówić posłuszeństwa. Przed wyjściem w plener naładujmy więc baterie i zabierzmy ze sobą zapasowy komplet, przechowując go w wewnętrznej kieszeni.
w których to my stajemy się celem dzikiej zwierzyny, sztuka ta wymaga ciszy i spokoju, a przy tym możliwie najdłuższego teleobiektywu, pozwalającego „upolować” zwierza bez zbytniego zbliżania się do niego. Niestety, długie ogniskowe pociągają za sobą większe ryzyko poruszenia obrazu. Udane zdjęcia dzikiej przyrody nie mogą być w najmniejszym stopniu nieostre, dlatego ustawiamy możliwie najkrótszy czas naświe-
tlania, pamiętając przy tym, że większy otwór przysłony to mniejsza głębia ostrości. Musimy mieć świadomość, że jakość optyczna większości teleobiektywów znacząco się poprawia wraz ze zmniejszeniem otworu (zwiększeniem wartości) przysłony o kilka pozycji od pozycji krańcowej.
Walka o ostre ujęcia Kolejnym podstawowym narzędziem jest solidny statyw z dobrą głowicą. Niemniej nawet bardzo stabilny trójnóg może paść ofiarą powiewu wiatru, ale prawdopodobieństwo to bywa dużo mniejsze niż w wypadku lekkich konstrukcji. Dobrym sposobem na zwiększenie stabilności statywu jest zawieszenie na przykład worka z piaskiem w jego środkowej części, czyli na kolumnie. Niektóre takie urządzenia są fabrycznie wyposażane w odpowiedni haczyk, wystarczy więc zaopatrzyć się w niewielką torbę i wypełnić ją kamieniami lub tym, co wpadnie nam do ręki. Ciekawym rozwiązaniem jest także zdalne sterowanie. Wiele cyfraków oferuje taką możliwość jako standardową funkcję wbudowaną w aparat, albo jako opcję, np. elektroniczny wężyk spustowy. W ten sposób możemy
BŁYSSSSK: Użycie flesza to jedyny sposób na zamrożenie bardzo szybkiego ruchu atakującego węża.
BEZKRWAWE ŁOWY: To nagrodzone w konkursie zdjęcie dwóch walczących zajęcy Manfred Danegger wykonał z czasem naświetlania 1/1000 sekundy.
ZDJĘCIA DZIKICH ZWIERZĄT Dla coraz szerszej rzeszy fotografów dzika przyroda wraz z jej nieprzewidywalnością stanowi największe wyzwanie.
F
ascynujące ujęcia zwierząt nie powstają przez przypadek – wymagają skrupulatnego planowania i wielu nieprzespanych nocy. Zapytany o sposób na dobre zdjęcie każdy profesjonalny fotograf dzikiej przyrody odpowie, że jest nim dogłębne poznanie życia fauny. Nie ma znaczenia, czy mowa o ptakach w ogrodzie za domem czy afrykańskich antylopach. Aby efektownie uchwycić zwierzę, musimy się najpierw wiele o nim dowiedzieć. Tylko świadome i zaplanowane postępowanie może dać oczekiwane rezultaty. Jeśli dotrzemy na miejsce bez konkretnego planu, zmarnujemy mnóstwo czasu. Co gorsza, starając się w pośpiechu wybrać właściwy obiektyw, spłoszymy zwierzę. Dobry sprzęt stanowi podstawę – bez niego skazani jesteśmy na porażkę. Długi obiektyw bez wątpienia znacząco zwiększa nasze
34
CHIP FOTO · VIDEO digital
szanse na dobre ujęcie, ale jest jeszcze wiele innych, równie ważnych czynników, o których należy pamiętać.
Dobre przygotowanie Aby dowiedzieć się czegoś o zwyczajach dzikich zwierząt, warto odwiedzić stronę Wild-life Watching Supplies (www.wildlifewatchingsupplies.com). Bardzo przydatnym gadżetem jest specjalny zestaw do kamuflażu obiektywu, który pozwala wtopić się w otoczenie. Duże znaczenie ma też nasz wygląd. Nie chodzi tu jednak o nienaganną elegancję. Przeciwnie! Odstawiamy mydła zapachowe, wodę toaletową, szeleszczącą odzież i błyszczące elementy zdradzające naszą kryjówkę. Dopiero po poznaniu zwyczajów wybranego gatunku, w tym miejsc występowania i pór
ich największej aktywności, możemy rozpocząć planowanie. Nie możemy jednak oczekiwać, że zjawiwszy się na miejscu, od razu wykonamy wymarzone zdjęcie. Dajmy zwierzęciu czas na oswojenie się z naszą obecnością i widokiem sprzętu. Najłatwiejszym na to sposobem jest zbudowanie kryjówki i jej regularne odwiedzanie. Po upływie około tygodnia osobnik przestanie na nas zwracać uwagę, a wówczas nasze szanse znacząco wzrosną. Fotografia dzikiej przyrody to nic innego jak obcowanie z fauną. Poza sytuacjami,
NA CO NALEŻY UWAŻAĆ PROFESJONALIZM
Naturę fotografujemy, wykorzystując format RAW. Subtelne, naturalne kolory, głębokie cienie i atramentowe barwy nieba wymagają najwyższej jakości. Pliki RAW dają też możliwość późniejszej zmiany balansu bieli czy korekcji ekspozycji.
Nie omijajmy ogrodów zoologicznych. Chociaż nie są one naturalnym miejscem życia dzikich zwierząt, dają wyśmienitą okazję do ćwiczeń. Naturalny wygląd można uzyskać przez precyzyjne kadrowanie oraz zawężoną perspektywę. Więcej na ten temat piszemy na stronach 70–75. PANNING: Aby uzyskać malarski efekt, Art Wolfe zastosował długi czas naświetlania oraz śledzenie obiektu w ruchu.
[Z okładki• Dynamiczne ujęcia]
NATURALNE OŚWIETLENIE: Zamrożenie ruchu skrzydeł kolibra bez użycia lampy błyskowej jest niewykonalne.
NATURALNE OŚWIETLENIE: Klasyczne zdjęcie jaszczurki biegnącej po wodzie. Wykonanie takiej fotografii możliwe jest jedynie przy bardzo silnym świetle słonecznym.
UDANE ŚLEDZENIE OBIEKTÓW W RUCHU Zwierzęta nigdy nie pozostają długo w jednym miejscu, dlatego warto opanować technikę panoramowania. Ustawiamy dość krótki czas naświetlania, na przykład 1/500 sekundy dla obiektywu 200 mm, lub 1/750 s dla 300 mm – chyba że zależy nam na silniejszym rozmyciu. Aparat prowadzimy jak najpłynniej w taki sposób, aby obrót ciała odbywał się na wysokości bioder, a nie ramion. Bądźmy także przygotowani na śledzenie obiektu w pionie, szczególnie w wypadku pikujących ptaków lub skaczących zwierząt. Ważne jest też, aby autofokus miał wystarczająco dużo czasu na ustawienie ostrości, czyli jak najdłużej panoramujmy przed wyzwoleniem migawki.
36
CHIP FOTO · VIDEO digital
wykonać zdjęcia z odległości kilku metrów od naszego sprzętu. Zawsze jednak dobrze poćwiczyć tę technikę w domu, zanim wybierzemy się w plener. Nasze fotograficzne umiejętności możemy sprawdzić, robiąc zdjęcia zwierzętom domowym będącym w ruchu. Sekret fotografii przyrody polega na umiejętności takiego przedstawienia zwierzęcia w jego naturalnym środowisku, aby wiernie oddawało ono jego charakter i zwyczaje. Fotografia akcji jest dziedziną, która daje bardzo dużo satysfakcji, a dzięki umiejętnościom i odpowiedniej technice pozwala ożywić dowolną scenę. Poszukiwanie ciekawych ujęć w połączeniu z właściwie dobranymi parametrami ekspozycji prowadzi do doskonałych, pełnych dramatyzmu obrazów. Najważniejszy jest oczywiście trening, a dzięki technologii cyfrowej możemy wykonywać zdjęcia prawie bez ograniczeń.
CHIP FOTO · VIDEO digital
37
TEST
Cyfraki w telefonach komórkowych
]
Dzisiaj wbudowany aparat fotograficzny jest standardowym elementem większości sprzedawanych komórek. Sprawdziliśmy, czy telefon może zastąpić „tradycyjny” model cyfrowy.
T E S T Cyfraki w telefonach komórkowych
D yskusja o tym, czy w przyszłości można się spodziewać zintegrowanych urządzeń kieszonkowych, łączących w sobie funkcje telefonu, komunikatora sieciowego, odtwarzacza multimediów i rejestratora obrazu, jest nadal otwarta. Jeden elektroniczny gadżet w kieszeni zamiast kilku to przede wszystkim wygoda dla użytkownika, lecz czy taka konstrukcja jest w stanie sprostać wielu różnym, jednocześnie stawianym wymaganiom? Istotniejsze tutaj są kryteria dotyczące wygody użytkowania czy generalnie pojętej jakości. Okazuje się, że obecnie nadal nie ma jednego uniwersalnego urządzenia realizującego wymienione funkcje. Najbardziej popularne wydają się w tym sezonie hybrydy telefonu komórkowego z cyfrowym aparatem fotograficznym. O ile „telefoniczna” część takiego połączenia nie budzi zastrzeżeń, o tyle element „fotograficzny” ciągle traktowany jest po macoszemu, jako uzupełnienie konieczne w walce o potencjalnego klienta. Z tego powodu pozostawia on bardzo wiele do życzenia, szczególnie w porównaniu z możliwościami nawet najprostszych „normalnych” aparatów cyfrowych. Pojawia się jednak pytanie: czy to tak naprawdę ma znaczenie? Spróbujemy znaleźć na nie odpowiedź.
Dominik Herman
› Cyfrak w każdej komórce? Przegląd oferty rynkowej nie nastraja optymistycznie. Graczy jest kilku. Obok najbardziej znanych i kojarzonych z technologiami GSM marek w rodzaju Nokii, Motoroli, Siemensa czy Sony Ericssona, na rynku bez większych problemów można znaleźć urządzenia firmowane przez producentów związanych raczej z elektroniką użytkową: LG, Panasonica i Samsunga. Ze względu na panujące obecnie trendy każdy stara się mieć w swoim katalogu telefony wyposażone w aparat fotograficzny. Ta moda nie trwa od wczoraj, a mimo to trudno nazwać takie hybrydowe urządzenia do-
]
brymi czy nawet zadowalającymi, choćby na podstawie samej specyfikacji. Na nieszczęście kupującego znalezienie konkretnych informacji technicznych na stronach producentów telefonów często graniczy z cudem, co można bowiem wywnioskować na podstawie suchego zapisu: „ma wbudowany aparat cyfrowy”? Bardzo niewiele.
› Jeszcze nie aparat Jaki więc jest ten zintegrowany aparat fotograficzny? Mówiąc najkrócej: niespełniający żadnych współczesnych wymagań obowiązujących w praktycznie dowolnym segmencie rynku fotografii cyfrowej. Jeżeli przyjąć, że prosty cyfrak powinien mieć matrycę o rozdzielczości 2–3 megapikseli, obiektyw z dwu- bądź trzykrotnym zoomem optycznym oraz wbudowaną lampę błyskową, okazuje się, że olbrzymią przesadą jest nazywanie jakiegokolwiek modułu rejestrującego obraz w jakimkolwiek telefonie GSM mianem „aparatu cyfrowego”. To, co dostaje kupujący, to bardzo prosty obiektyw o stałej ogniskowej około 35 mm (w przeliczeniu na format małoobrazkowy) i matryca o rozdzielczości VGA (czyli 640×480 pikseli – 0,3 megapiksela!), brak za to lampy błyskowej lub elementu doświetlającego. Krótko mówiąc: jest to nader uboga funkcjonalnie „małpka”. W droższych modelach można znaleźć matrycę 1,3-megapikselową i wbudowaną diodę, emitującą białe światło, niestety, o natężeniu zbyt małym, by oświetlić scenę pozostającą w półmroku. Swoistym kuriozum jest telefon Nokii o symbolu N90, niestety jeszcze niedostępny podczas powstawania niniejszego artykułu.
Model ten został wyposażony w dwumegapikselowy sensor oraz stałoogniskową konstrukcję optyczną, firmowaną znakiem Carla Zeissa. Marka ta sugeruje nabywającemu, że ma do czynienia z urządzeniem bardziej „fotograficznym” niż inne telefony, co może się okazać prawdą. Niestety, innych sprzedawanych obecnie urządzeń hybrydowych nie da się w znacznej większości uznać za zadowala jące – czy to jakościowo, czy funkcjonalnie. We wcześniejszym stwierdzeniu kryje się jednak pewien haczyk. Jakość akceptowalna, zadowalająca czy dobra to określenia bardzo względne. Stanowcze założenie a priori, że żaden telefon z wbudowanym aparatem nie spełni oczekiwań użytkowników, jest oczywiście
FOT.: SONY-ERICSSON
ZDJĘCIA Z KOMÓRKI
38
CHIP FOTO · VIDEO digital
CHIP FOTO · VIDEO digital
39
ZDJĘCIA NA CD Na dołączonej płycie CD znajdują się testowe zdjęcia i sekwencje wideo wykonane opisywanymi aparatami.
› Uproszczone do minimum Ze względu na odmienne założenia funkcjonalność aparatów w telefonach różni się od możliwości typowych cyfraków kompaktowych. Trudno w komórkach szukać tak wyrafinowanych parametrów, jak wartość przysłony czy czas ekspozycji. Tak naprawdę ze względu na olZBĘDNY BAJER: Jakość powiększenia cyfrowego, zwłaszcza w komórkach z matrycami o niskiej rozdzielczości, jest wręcz fatalna. Choć brzymie uproszczenia w stosunku taka funkcja dostępna jest w każdym telefonie z aparatem, nie warto z niej do zwykłych aparatów moduły obkorzystać. razujące w telefonach nie mają nawet przysłony, a ekspozycja dobierana jest wyłącznie na podstawie czasu naświetlania. Na wybór czułości w skali ISO pozwala tylko jeden spośród przetestowanych modeli, Samsung SGH-D500. Zakres obejmuje wartości 100, 200 i 400 ISO, jednak na podstawie zdjęć trudno jest ocenić, czy faktycznie czułość matrycy wzrasta. Na fotografiach wykonanych z kolejnymi ustawieniami ISO poziom szumów jest bardzo zbliżony, a brak danych EXIF uniemożliwia porównanie czasów ekspozycji. Zamiast możliwości zmiany parametrów ekspozycji oferowane są opcje błędne – inaczej fotograficzny trend na rynku o charakterze bardziej rozrywkowym. Część GSM nigdy by się nie rozwinął. aparatów, choćby wspomniane Samsung Podobnie jak w świecie „prawdziwej” foSGH-D500 czy Sony Ericsson K700i, umożlitografii, gdzie profesjonalista będzie doszukiwia nałożenie na zdjęcie gotowych ramek wał się wad w zaawansowanej lustrzance, ozdobnych, na przykład przypominających” a fotoamator dokumentujący domowe spolist gończy. Niektóre bardziej rozbudowane tkania i rodzinne wycieczki wychwalał możlimodele, pozwalają na wykonanie prostych wości swojego prostego aparatu kompaktooperacji na kolorze: konwersję do odcieni szawego, tak w świecie fotografii GSM założenia rości, sepii czy wykonanie negatywu zdjęcia. są zupełnie inne. Telefonem nie wykonuje się Takie funkcje należy jednak traktować bardziej zdjęć po to, by móc je komputerowo obrabiać w kategoriach czysto rozrywkowych niż praki powiększać na wielkoformatowym papierze. tycznych – ich realna przydatność jest znikoChodzi tutaj bardziej o złapanie jakiegoś cenma. nego momentu i natychmiastowe podzielenie się nim z osobą znajdującą się w zupełnie innym miejscu. Technologia MMS umożliwia Garść opcji cyfrowych przesłanie z komórki do komórki właśnie tak wykonanego zdjęcia (ewentualnie okraszoneZ parametrów typowo fotograficzgo opisem czy komentarzem dźwiękowym) nych komórki GSM pozwalają na w równie nieskomplikowany sposób, w jaki wprowadzenie korekcji ekspozytworzy się tradycyjny tekstowy SMS. cji, nazwanej dla uproszczenia Istnieją jeszcze inne drogi wymiany zdjęć korekcją jasności obrazu. Papomiędzy telefonami: IrDA oraz Bluetooth. rametr ten nie jest prezenSą one jednak bardziej „kontaktowe” niż towany w skali EV, zaMMS-y, wymagają bowiem, aby dwie słumiast tego funkcjonuchawki znajdowały się w pewnej określonej je przedział od np. odległości od siebie. -3 do +3, bez
›
40
CHIP FOTO · VIDEO digital
[Test • Cyfraki w telefonach komórkowych]
oznaczenia jednostek ekspozycji. Bardzo mało telefonów umożliwia sterowanie kontrastem (np. Nokia 6680). Szkoda, bo większość telefonów podbija ten parametr obrazu, co skutkuje przejaskrawieniem kolorów i wypaleniami w jasnych obszarach wykonanych zdjęć. Niektóre modele pozwalają na sterowanie balansem bieli, jednak w sposób uproszczony w stosunku do kompaktów cyfrowych. Nie ma mowy o stosowaniu neutralnego wzorca: co najwyżej są to gotowe profile, nazwane znowu w sposób zrozumiały dla kogoś nieobeznanego z zagadnieniami fotografii cyfrowej, czyli wewnątrz i na zewnątrz. Jak pokazały testy plenerowe, komórki mają generalnie problem z prawidłowym automatycznym doborem balansu bieli, gdy scena zawiera obszary naturalnie oświetlone słońcem i pozostające w cieniu, czego rezultatem może być zarejestrowanie kolorów dalekich od rzeczywistości. Nawet tanie cyfraki w tego rodzaju „trudnych” sytuacjach radzą sobie lepiej.
› Samowyzwalacz – ale po co? Z opcji typowo fotograficznych spotykanych w aparatach GSM, a jednak mało przydatnych, należałoby wymienić jeszcze samowyzwalacz. Funkcja ta w „dużych” aparatach stosowana jest choćby do wykonywania portretów rodzinnych z udziałem fotografującego. W komórkach jej użycie jest wątpliwe z banalnego powodu: telefonu nie można w prosty sposób zamontować na statywie. Dodatkowo umieszczenie obiektywu aparatu nie pozwala na wygodne, stabilne postawienie telefonu choćby na stole przed wykonaniem zdjęcia. Inną kwestią jest możliwość wykonywania zdjęć w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Zaawansowane modele (Nokia 6680, W SAM RAZ DO KIESZENI: Motorola V3 wyróżnia się przede wszystkim smukłą linią obudowy – to najcieńszy z przetestowanych telefonów, doskonale pasujący do kieszeni koszuli czy garnituru. Niestety, jest on uboższy funkcjonalnie od tańszego modelu V547 – nie pozwala na rejestrowanie sekwencji wideo, a jedynie na ich odtwarzanie.
Nokia 6680
Samsung SGH-D500
Sony Ericsson K700i
Nokia trzeciej generacji przydatna w zastosowaniach biznesowych. Dwa moduły fotograficzne umożliwiają wykonywanie zdjęć i udział w telekonferencjach.
Ekstrawagancka konstrukcja w czarnym kolorze. Samsung SGH-D500 oferuje wiele filtrów barwnych i wybór czułości w skali ISO.
Całkiem rozbudowany funkcjonalnie aparat w telefonie K700i oferuje użytkownikowi niezłe czasy reakcji i sporą pamięć na zdjęcia.
dobre czasy reakcji, wyraźny wyświetlacz, akceptowalna jakość zdjęć
rozbudowana funkcjonalność, akceptowalna jakość zdjęć, duży bufor pamięci
duży bufor pamięci, akceptowalna jakość zdjęć, dobre czasy reakcji
spore rozmiary
przeciętny czas reakcji
duże zaszumienie w trybie nocnym
Matryca: 1,3 Mpix + 0,3 Mpix Maks. rozdzielczość zdjęć: 1280×960 Nagrywanie wideo (rozdz.): 176×144 Dioda doświetlająca/flash: tak Rozdzielczość wyświetlacza: 176×208 Wbudowana pamięć: 10 MB Obsługa kart pamięci: RS-MMC Bluetooth/IrDA: tak/nie Wymiary: 108,4×55,2×20,5 mm Waga: 136 g Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
83,0 84,0 80,2 84,9
Matryca: 1,3 Mpix Maks. rozdzielczość zdjęć: 1280×1024 Nagrywanie wideo (rozdz.): 176×144 Dioda doświetlająca/flash: tak Rozdzielczość wyświetlacza: 176×220 Wbudowana pamięć: 96 MB Obsługa kart pamięci: nie Bluetooth/IrDA: tak/tak Wymiary: 93,5×45,7×23,5 mm Waga: 98 g Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
82,0 70,3 93,5 79,8
Matryca: 0,3 Mpix Maks. rozdzielczość zdjęć (interpol.): 1280×960 Nagrywanie wideo (rozdz.): 176×144 Dioda doświetlająca/flash: tak Rozdzielczość wyświetlacza: 176×220 Wbudowana pamięć: 41 MB Obsługa kart pamięci: nie Bluetooth/IrDA: tak/tak Wymiary: 99×46,5×19,5 mm Waga: 94 g Ocena łączna:: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
CHIP FOTO · VIDEO digital
70,0 68,4 82,3 62,1
41
Samsung SGH-D500, SE K700i) oferują tak zwany tryb nocny, czyli program fotografowania o wydłużonej ekspozycji, pozwalającej przynajmniej teoretycznie na rejestrowanie zdjęć przy słabszym oświetleniu. Skuteczność dodatkowej diody generującej białe światło, wbudowanej w okolicach W CIEMNOŚCI: Fotografowanie komórką w takich warunkach rzadko obiektywu, jest niestety połowicz- prowadzi do zadowalających rezultatów. Stosowanie wydłużonej ekspozycji zwykle skutkuje tylko ogromnym zaszumieniem zdjęcia. na. Emitowane światło zupełnie dobranym balansie bieli. Zdjęcia wykonane na nie wystarcza do wypełnienia sceny pozostawrocławskim Rynku dają już inny obraz możlijącej w ciemności. Nieco lepiej jest, gdy aparat wości tych aparatów. Pomijając kwestię niskiej działa w półmroku. Efekty kombinacji trybu rozdzielczości optycznej, powodującej rozmynocnego z diodą bywają różne. Z reguły na cie detali, fotografie plenerowe cechują się zdjęciu trudno jest zobaczyć cokolwiek poza żółtym bądź czerwonym zafarbem oraz nieciemnością i ewentualnie wygenerowanym poprawnie dobraną ekspozycją. Scena fakprzez matrycę szumem. Często pojawiają się tycznie była trudna, bo o sporej rozpiętości topoziome smugi lub inne zniekształcenia obranalnej, jednak w zbliżonych warunkach zwyzu w rodzaju „wypalonych” białych kropek. kłe kompakty radzą sobie lepiej. Fotografia nocna ewidentnie nie jest więc domeną aparatów w komórkach GSM.
Siemens M75 Uszczelniony telefon „odporny na niepogodę” z wbudowanym aparatem 1,3 megapiksela. Niestety, jakość zdjęć nie jest lepsza niż z typowych aparatów VGA. gumowana, szczelna obudowa
Alcatel One Touch 757
„Skrzydełka” Motoroli z aparatem VGA i opcją rejestracji wideo. Urządzenie nie ma tylu funkcji co modele konkurencji, jednak spełnia swoją rolę.
Prosty i niedrogi Alcatel rejestruje zdjęcia i sekwencje wideo. Obok automatycznego balansu bieli dostępnych jest kilka predefiniowanych profili.
dobry czas reakcji, głęboko umieszczona przednia soczewka obiektywu
przeciętna jakość zdjęć
› Bez powiększenia
Motorola V547
dobry czas reakcji, duży wyświetlacz przeciętna jakość zdjęć
mało dodatkowych funkcji
Matryca: Maks. rozdzielczość zdjęć: Nagrywanie wideo (rozdz.): Dioda doświetlająca/flash: Rozdzielczość wyświetlacza: Wbudowana pamięć: Obsługa kart pamięci: Bluetooth/IrDA: Wymiary: Waga:
1,3 Mpix 1280×1024 176×144 nie 132×176 8 MB RS-MMC tak/tak 110,5×51,5×21 mm 117 g
Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
42
CHIP FOTO · VIDEO digital
59,0 70,4 66,9 48,2
Matryca: Maks. rozdzielczość zdjęć: Nagrywanie wideo (rozdz.): Dioda doświetlająca/flash: Rozdzielczość wyświetlacza: Wbudowana pamięć: Obsługa kart pamięci: Bluetooth/IrDA: Wymiary: Waga: Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
0,3 Mpix 640×480 176×144 nie 176×220 5 MB nie tak/nie 89×49×24,6 mm 122 g 50,0 52,9 56,9 44,2
Matryca: Maks. rozdzielczość zdjęć: Nagrywanie wideo (rozdz.): Dioda doświetlająca/flash: Rozdzielczość wyświetlacza: Wbudowana pamięć: Obsługa kart pamięci: Bluetooth/IrDA: Wymiary: Waga: Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
0,3 Mpix 640×480 128×96 nie 128×160 4 MB nie nie/tak 106×46×18,5 mm 93 g 49,0 56,5 57,4 39,4
Żaden spośród testowanych modeli nie miał wbudowanego obiektywu pozwalającego na wykonanie optycznego powiększenia obrazu. Z tego powodu jedną z funkcji aparatów jest zoom cyfrowy, z reguły czterokrotny, czasem sześciokrotny (Nokia 6680) lub ośmiokrotny (Alcatel OT 757). Ze względu na małą rozdzielczość matryc efekty działania tej opcji są tragiczne: na tak wykonanych zdjęciach widoczna jest silna i niewygładzona interpolacja obrazu, której efekty są mało przydatne. Gdyby jakość obrazu odgrywała decydującą rolę, a wykonywane fotografie miałby być powiększane, nikt nie kupiłby telefonu z wbudowanym aparatem. Do takiego wniosku można dojść, przeglądając ujęcia zarejestrowane w trakcie testu komórek GSM. Próbować sprostać kategoriom jakościowym, stawianym cyfrowym kompaktom, mogłyby co najwyżej zdjęcia z dwóch najlepszych w przeglądzie modeli: Nokii 6680 i Samsunga SGH-D500, oba z sensorami o rozdzielczości 1,3 megapiksela. Obie komórki dobrze radzą sobie w kontrolowanych, laboratoryjnych warunkach oświetleniowych, generując obraz o poprawnie INTERFEJS PAMIĘCI RS-MMC: Gniazdo na kartę pamięci z jednej strony pozwala rozszerzyć wewnętrzny bufor telefonu o cenne megabajty, z drugiej – zapewnia wygodne, bezstresowe przeniesienie danych do komputera.
› Zapamiętać zdjęcia – ale gdzie?
Osobną sprawą jest kwestia pamięci. Zdecydowana większość modeli nadal wykorzystuje bufor wewnętrzny, z reguły kilkumegabajtowy, większy tylko w wyjątkowych przypadkach (np. Sony Ericsson K700i ma wbudowaną pamięć o pojemności ponad 40 MB). Zaledwie dwa przetestowane telefony wyposażone zostały w interfejs dla miniaturowych pamięci typu RS-MMC: Nokia 6680 i Siemens M75, i tylko im przenoszenie danych do komputera nie sprawiło najmniejszego kłopotu – wystarczyło przełożyć kartę flash do czytnika USB i skopiować w dowolny sposób wybrane pliki. W przypadku urządzeń z niewymienną pamięcią, przeniesienie zdjęć czy zarejestrowanych sekwencji wideo będzie nieco trudniejsze. Wszystkie telefony wyposażone były w interfejs szeregowy, wymagający jednak dodatkowego kabla typu COM lub USB, zwykle niedostępnego w komplecie. Inną opcją do wykorzystania jest interfejs IrDA
[Test • Cyfraki w telefonach komórkowych] na tylnej ściance oraz drugi – „konferencyjny” – o rozdzielczości VGA z optyką zamontowaną po stronie klawiatury. Inne modele (SE K700i, oba Siemensy czy Motorola V547) również pozwalają na rejestrowanie sekwencji wideo i rozsyłanie ich we wiadomościach MMS. Oferowane rozdzielczości nie są zachwycające (np. 176×144 czy 128×96), jednak wydają się rozsądnym kompromisem pomiędzy jakością a objętością plików wideo. Do zapisu stosowany jest format 3GP, wykorzystujący algorytmy kompresji strumieniowej MPEG-4 i AAC. Telefony zgodne z tym standardem nie mają problemów z odtwarzaniem sekwencji pochodzących z innych aparatów. Aby obejrzeć te filmiki na komputerze osobistym, konieczny jest odpowiedni odtwarzacz, np. Apple QuickTime. OGUMOWANA WZMOCNIONA KONSTRUKCJA: Siemens M75 sprawdzi się w trudniejszych warunkach, choćby w deszczu. Dodatkowa ściągana osłona oraz głębokie osadzenie obiektywu zapobiegają porysowaniu przedniej soczewki.
bądź Bluetooth. W tym przypadku, o ile nie istnieje specjalne oprogramowanie do synchronizacji, przegranie wielu zdjęć jest mordęgą, ponieważ każdy plik musi być wysyłany pojedynczo. Niestety, daleko tutaj do sytuacji znanej z aparatów cyfrowych, w której po podłączeniu urządzenia do komputera przez USB karta pamięci widziana jest w systemie po prostu jako dysk wymienny.
› Telekonferencje trzeciej generacji Warto jeszcze wspomnieć o możliwości nagrywania sekwencji wideo przez część aparatów GSM. Telefonia komórkowa trzeciej generacji (tzw. 3G) zakłada między innymi użycie słuchawek w roli urządzeń pozwalających uczestniczyć w telekonferencjach. Ewidentnym przykładem komórki 3G jest testowana Nokia 6680, wyposażona w dwa moduły fotograficzne: pierwszy – „klasyczny” – o rozdzielczości 1,3 megapiksela z obiektywem umieszczonym
› Kompakt bez alternatywy Łatwo stwierdzić, że w kategoriach jakościowych i funkcjonalnych aparaty w telefonach komórkowych nie stanowią żadnej konkurencji dla kompaktowych cyfraków, nie wspominając już o modelach bardziej zaawansowanych czy nawet lustrzankach – ale czy tak naprawdę mają nią być? Przed postawieniem takiego osądu trzeba sobie zadać pytanie o zastosowania, wcześniej właściwie pominięte. Trudno sobie wyobrazić życie bez telefonu komórkowego – to chyba najczęściej wykorzystywane urządzenie elektroniczne, towarzyszące nam niemal wszędzie. Zabranie osobnego aparatu fotograficznego to już większy kłopot. Tylko małe, płaskie modele mieszczą się swobodnie w kieszeni. Typowy kompakt cyfrowy, aparat zaawansowany czy lustrzanka wymagają dodatkowego futerału, którego przenoszenie jest bardziej kłopotliwe od zwykłego, chciałoby się rzec – naturalnego schowania telefonu do kieszeni spodni. Rozdzielczość sensorów obrazujących w komórkach czy precyzja w odwzorowaniu kolorów też nie mają największego znaczenia.
Typowy wyświetlacz w telefonie ma 128×160 pikseli (rozdzielczość 20 tysięcy punktów jest dużo niższa niż 85 czy 115 tysięcy, a tyle co najmniej mają LCD w aparatach kompaktowych) i potrafi wyświetlić 65 lub 260 tysięcy kolorów. Pojawia się tu pytanie o sens zapisywania fotografii o lepszych parametrach, szczególnie że taki plik ma większą objętość i jego wysłanie może być droższe. Aby dodać zdjęcie do kontaktu w książce telefonicznej, fotografia nie musi nawet mieć rozmiarów VGA. Aby móc ją wysłać MMS-em, wystarczy zachować ujęcie o rozdzielczości ekraniku LCD. Jeśli aparat w komórce nie ma służyć do wykonywania powiększeń na papierze czy do „poważnego” dokumentowania wydarzeń, takie urządzenie może zaspokoić podstawowe potrzeby fotograficzne. Komórka z aparatem na pewno nie wyprze na razie cyfrowych kompaktów i obecnie powinna być traktowana przez fotoamatorów bardziej jako gadżet czy urządzenie pomocnicze niż podstawowe narzędzie pracy i zabawy. Należy się tu parę słów wyjaśnienia, dlaczego nie wspominamy o cenach opisywanych aparatów. Zdecydowaliśmy sie na to, gdyż większość telefonów GSM w Polsce rozprowadzana jest w ramach rozmaitych promocji i koszt telefonu uzależniony jest od operatora i wybranej taryfy.
CHIP FOTO · VIDEO digital
Samsung SGH-X640 Model Samsunga skierowany do mniej wymagających użytkowników. Brakuje opcji wysyłania zdjęć przez Bluetooth bądź podczerwień.
Motorola V3 Płaski, stylowy telefon z wbudowanym aparatem fotograficznym o rozdzielczości VGA. Pomimo atrakcyjnego wyglądu możliwości fotograficzne są ograniczone.
przycisk szybkiego uruchamiania aparatu
rozbudowana funkcjonalność
duży, wyraźny wyświetlacz
duże opóźnienie migawki, przeciętna jakość zdjęć
brak funkcji nagrywania wideo
mało dodatkowych funkcji
BEZPIECZEŃSTWO: Aktywna klapka Nokii 6680 skrywa soczewkę obiektywu i umieszczoną obok diodę doświetlającą zbyt ciemną scenę. Otwarcie powoduje automatyczne przełączenie telefonu w tryb fotografowania.
TRYB PANORAMICZNY: Sony Ericsson K700i pozwala automatycznie połączyć trzy kolejne zdjęcia w jedno. Niestety, ze względu na małą rozdzielczość wyświetlacza precyzyjne złożenie ujęcia panoramicznego jest niemal niemożliwe.
44
Siemens CF75 Nieco ślamazarny w działaniu model Siemensa. Aparat VGA rejestruje zdjęcia i nagrywa krótkie sekwencje wideo.
Matryca: Maks. rozdzielczość zdjęć: Nagrywanie wideo (rozdz.): Dioda doświetlająca/flash: Rozdzielczość wyświetlacza: Wbudowana pamięć: Obsługa kart pamięci: Bluetooth/IrDA: Wymiary: Waga: Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
0,3 Mpix 640×480 128×96 nie 128×160 10 MB nie nie/tak 94×47×22 mm 93 g 45,0 54,8 47,0 38,8
Matryca: Maks. rozdzielczość zdjęć: Nagrywanie wideo (rozdz.): Dioda doświetlająca/flash: Rozdzielczość wyświetlacza: Wbudowana pamięć: Obsługa kart pamięci: Bluetooth/IrDA: Wymiary: Waga: Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
0,3 Mpix 640×480 nie nie 128×160 6,5 MB nie nie/nie 87,4×57×23 mm 84 g 38,0 50,9 40,8 28,2
Matryca: Maks. rozdzielczość zdjęć: Nagrywanie wideo (rozdz.): Dioda doświetlająca/flash: Rozdzielczość wyświetlacza: Wbudowana pamięć: Obsługa kart pamięci: Bluetooth/IrDA: Wymiary: Waga:
0,3 Mpix 640×480 nie nie 176×220 5 MB nie tak/nie 98×x53×13,9 mm 97 g
Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
CHIP FOTO · VIDEO digital
37,0 64,5 31,8 24,9
45
DLA NARCYZÓW: Wypukłe srebrne lusterko ułatwia wykonywanie autoportretów. Podobny dodatek jest spotykany w kompaktach cyfrowych z niższej półki.
Z OSTATNIEJ CHWILI
LG Electronics C3300 Prosty telefon typu „skrzydełka” z wbudowanym aparatem fotograficznym i diodą doświetlającą scenę – niestety, w sposób niewystarczający.
Sony Ericsson T630
Panasonic X400
Telefon komórkowy z aparatem zbudowanym na bazie matrycy o najniższej rozdzielczości, rejestrującej zdjęcia o rozmiarze 288×352 piksele.
Bardzo prosty model Panasonica o ubogiej funkcjonalności fotograficznej. Moduł fotograficzny nie nagrywa sekwencji wideo.
dobry czas reakcji, dioda doświetlająca
dobre czasy reakcji
dobry czas reakcji, małe rozmiary
przeciętna jakość zdjęć, brak funkcji nagrywania wideo
bardzo niska rozdzielczość, brak funkcji nagrywania wideo
przeciętna jakość zdjęć, brak funkcji nagrywania wideo
Już po zakończeniu testów komórek z wbudowanym aparatem cyfrowym dotarł do redakcji nowy model telefonu Sony Ericsson – K750i. Urządzenie to pod względem fotograficznym pozostawia daleko w tyle pozostałłe komórki. Obie części urządzenia: komórka GSM i aparat fotograficzny współistnieją na pełnych prawach. Strona telefoniczna, swoisty awers K750i, funkcjonuje w orientacji pionowej jak klasyczny telefon.. Kiedy użytkownik zechce zrobić zdjęcie, obraca urządzenie o 90 stopni do pozycji poziomej, a na rewerrsie odsuwa klapkę skrywającą obiektyw stałoogniskowy z układem ostrzącym (autofokus). Nieco ponad obiiektywem umieszczona została lampka doświetlająca, złożona z dwóch (a nie jednej, jak to bywa u konkureencji) diod, której światło można w końcu określić jako zadowalające. Opcjonalnie dostępna jest zewnęttrzna lampa błyskowa. Na górnej (w pozycji poziomej) ściance K750i umieszczone zostały dwa przełącznniki typowe dla kompaktów cyfrowych: klasyczny spust migawki oraz dźwigienka sterująca powiększeniem cyfrowym. Aparat wykonuje zdjęcia o rozdzielczości dwóch megapikseli oraz rejestruje sekwencje wideo 3GP o rozdzielczości 176×144 pikseli. Obok fotografowania w trybie pojedynczym możliwe jest zapisywannie zdjęć w trybie seryjnym (długość serii: 4 kadry) oraz tworzenie panoramy z trzech kolejno wykonanychh ujęć. Dostępne są samowyzwalacz oraz tryb nocny o wydłużonej ekspozycji. Zupełną nowością w tej Telefon komórkowy z jednej, aparat cyfrowy klasiie urządzeń jest tryb makro, umożliwiający z drugiej strony. Sony Ericsson K750i wykonuje wykonywanie zdjęć małym obiektom z odległości kilku zaskakująco dobre fotografie 2 Mpix, ma autocentymeetrów. Balans bieli kontrolowany jest fokus i dobrze sprawujący się tryb makro. automatycznie bądź przez jeden z czterech gotowych profili – nieestety, zabrakło tutaj ustawienia bardzo dobra jakość zdjęć, dwie diody manualnego na podstawie wzorca. Efekty barwne doświetlające, tryb rejestracji wideo (odcienie szarości, sepia, negatyw i solaryzacja) oraz wybór ozdobnej ramki są typowe dla telefonów GSM. jeszcze niedostępny w Polsce Ekspozycja może być korygowana w skali fotograficznej w zakresie -2 do 2 EV z krokiem 1/3 EV. Matryca: 2 Mpix Jakość wykonywanych zdjęć zupełnie odstaje od Maks. rozdzielczość zdjęć: 1632×1224 tego, co potrafią inne cyfraki komórkowe – fotografie Nagrywanie wideo (rozdz.): 176×144 pomimo przeciętnej rozdziellczości można Dioda doświetlająca/flash: tak wykorzystać do czegoś więcej niż tylko przesłania do Rozdzielczość wyświetlacza: 176×220 innego telefonu GSM. Aparat rejesttruje na tyle dużo szczegółów, na ile pozwala 2-megapikselowy Wbudowana pamięć: 34 MB przetwornik CMOS. Etykietka butelki na zdjęciu Obsługa kart pamięci: Memory Stick Duo martwej natury jest wyraźnie widoczna, podobnie jak Bluetooth/IrDA: tak/tak drobna faktura metalowego sitka. Nie wysstępują Wymiary: 100×46×20,5 mm częste na zdjęciach z innych komórek przepalenia Waga: 102 g jasnych obszarów. Zdjęcia w plenerze, wykonanee w mało sprzyjających warunkach oświetleniowych Aparat udostępniła do testów redakcja miesięcznika (pochmurny, deszczowy dzień), wskazują, że aparat raddzi sobie lepiej z doborem prawidłowego balansu „Twoja Komórka”. We wrześniowym wydaniu tego pisma bieli od innych telefonów GSM z modułem foto. znaleźć można pełny opis testowanego modelu.
Sony Ericsson K750i
Matryca: Maks. rozdzielczość zdjęć: Nagrywanie wideo (rozdz.): Dioda doświetlająca/flash: Rozdzielczość wyświetlacza: Wbudowana pamięć: Obsługa kart pamięci: Bluetooth/IrDA: Wymiary: Waga: Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
46
CHIP FOTO · VIDEO digital
0,3 Mpix 640×480 nie tak 128×160 2 MB nie nie/nie 91×47×25 mm 91 g 37,0 51,5 34,9 29,9
Matryca: Maks. int. rozdzielczość zdjęć: Nagrywanie wideo (rozdz.): Dioda doświetlająca/flash: Rozdzielczość wyświetlacza: Wbudowana pamięć: Obsługa kart pamięci: Bluetooth/IrDA: Wymiary: Waga: Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
0,1 Mpix 640×480 nie nie 128×160 2 MB nie tak/tak 102×44×20 mm 92 g 34,0 61,9 33,2 19,0
Matryca: Maks. rozdzielczość zdjęć: Nagrywanie wideo (rozdz.): Dioda doświetlająca/flash: Rozdzielczość wyświetlacza: Wbudowana pamięć: Obsługa kart pamięci: Bluetooth/IrDA: Wymiary: Waga: Ocena łączna: Budowa i wyposażenie: Funkcjonalność: Jakość zdjęć:
0,3 Mpix 640×480 nie nie 128×128 4 MB nie nie/tak 84×47,4×17,5 mm 82 g 31,0 50,4 26,5 23,4
Wodospad Gođafoss
Oplecione warkoczami wodospadów wcinające się w ląd fiordy, buchające parą gejzery, urwiste klify, wulkany i to niesamowite północne światło... Włodzimierz Płaneta, krakowski fotografik, zorganizował wyprawy na Islandię, do Norwegii i na Lofoty. W reportażu z tej niezwykłej wędrówki podpowiada, jak oddać na zdjęciach magię dzikich i surowych krajobrazów.
Naturalne kąpielisko Skútustađir
Wyspa na krańcu Europy. Monumentalna i surowa przyroda zdaje się nie pasować do tak niewielkiej przestrzeni. Pokryte płatami śniegu, tarasowo wypiętrzone góry poprzecinane są kurtynami wodospadów. Szaro-błękitne jęzory największego w Europie lodowca sąsiadują z zielonymi pastwiskami. Pusto: samotne farmy, mikroskopijne miasteczka, nie ma drzew ani dróg. Urwiste klify i skalne ostańce wybrzeża okupują kolonie ptaków. W pobliskich wodach Atlantyku żerują wieloryby. Rozległe czarne plaże pokrywa bazaltowy żwir. Ziemia pulsuje tutaj swoim pradawnym rytmem. To jedyne miejsce, gdzie gigantyczny ryft (rów tektoniczny) ciągnący się pod dnem oceanu od Antarktydy po biegun północny pojawia się na stałym lądzie. O geologicznej aktywności świadczą głębokie szczeliny i płaskie stożki licznych wulkanów. Pomiędzy nimi pola gorących źródeł, dookoła popiół i kęsy zastygłej lawy. Całe przestrzenie syczą, nad gorącymi błotami unoszą się kłęby pary; w powietrzu wszechobecny jest zapach siarkowodoru. W niewielkim skalnym otworze nabrzmiewa i opada błękitny bąbel gejzeru. Regularnie, co kilka minut w niebo strzela pióropusz wrzącej wody. W naturalnych gorących źródłach można zażyć kąpieli pod gołym niebem, niezależnie od pory roku i temperatury powietrza. Kąpielisko Błękitna Laguna to jedna z największych atrakcji wyspy.
Pola gorących źródeł w okolicy jeziora Mývatn
Ciągłe zmiany pogody i przenikliwy chłód Islandii to wyzwanie dla ludzi i sprzętu. Wilgoć i drobny pył wciskają się wszędzie. Aby w tak trudnych warunkach nie ryzykować uszkodzenia obiektywów, warto zabrać ze sobą co najmniej dwa korpusy aparatów z uzupełniającą optyką. Znakomicie sprawdza się Nikon F4 – pewnie leży w rękach, jest ciężki i na tyle duży, że można go obsługiwać w rękawiczkach. Użycie teleobiektywu z głęboką osłoną podczas fotografowania wodospadu pozwala ochronić soczewki przed kroplami wody. Przy użyciu ogniskowej ok. 300 mm kompresja wielu planów daje ciekawy efekt, dodatkowo spotęgowany pionowym kadrem. Nie eksperymentuję z długimi czasami naświetlania, dającymi efekt rozmycia – maksymalnie długi czas ekspozycji to 1/30 sekundy. Pozwala on zarejestrować dynamikę zjawiska, a jednocześnie oddać strukturę wody. Fotografując w kraterach wulkanów, używam obiektywu typu „rybie oko” – brak punktów odniesienia umożliwia swobodną deformację przestrzeni. „Chwytam” każdy promień, slajdy bardzo to lubią, dzięki światłocieniowi obraz zyskuje odpowiednią plastykę. Filtrem polaryzacyjnym nasycam kolory, jednak uważam, by nie przesadzić. Sztuką jest, aby użyte środki „wzmacniające” nie były nazbyt czytelne – dotyczy to zarówno optyki, filtrów, jak i rodzajów zastosowanych filmów. Islandia zaskoczyła mnie swoją potęgą i dziewiczą odmiennością. Była łaskawa promieniami słońca, ale też nie szczędziła chłodu, deszczu i huraganowego wiatru. Kilka tysięcy zdjęć, kilka tysięcy kilometrów, niezliczona ilość wrażeń i jeden długi dwutygodniowy dzień… Gejzer w miejscowości Geysir, której to nazwą przyjęło się określać wszystkie naturalne wodotryski na świecie
Wodospad Gufufoss
Wulkan Hekla
Stacja benzynowa przy opuszczonym nabrzeżu Moskenesoy
Po długiej podróży na Północ odnoszę wrażenie, że wszystkie widziane do tej pory niezwykłości skandynawskiego pejzażu skoncentrowały się na Lofotach – archipelagu wysp rozciągniętym wzdłuż zachodniego wybrzeża Norwegii. Miejsce to już ponad 1000 lat temu upodobali sobie Wikingowie, a bliżej naszych czasów oprócz rybaków również artyści, malarze i pisarze. Tutaj w XIX stuleciu podróżowali m.in. Edgar Allan Poe i Jules Verne. 300 km za kręgiem polarnym zadziwiają niezwykle łagodny klimat i bujna roślinność. To efekt wpływu ciepłego prądu morskiego – Golfsztromu. Latem temperatura potrafi przekroczyć 20 stopni Celsjusza! Dla fotografa najważniejszym atutem dalekiej Północy jest światło. Dzień polarny, który trwa na Lofotach od końca maja do połowy lipca, sprawia, że o północy możemy długo obserwować wędrujące tuż nad horyzontem słońce. Niskie światło w klarownym powietrzu tworzy nieustający spektakl. Ośnieżone szczyty nabierają bursztynowego koloru, woda pełna jest barwnych refleksów... Przestaje być istotne, kiedy ruszymy w góry, wypłyniemy łodzią i sięgniemy po aparat. Dzień kończymy kolacją o godz. 6 rano, a rozpoczynamy ok. 14. Z pokładu promu obserwuję 1000-metrowe skały rozcięte głębokimi fiordami, które otulają malutkie porty-osady. Niewielkie czerwone domki na palach, nanizane na skaliste półwyspy, najlepiej prezentują się, kiedy patrzymy na nie z okolicznych szczytów. Łączą je drewniane pomosty – przystanie. W portowych zatokach stoją kolorowe kutry. Przy odrobinie szczęścia możemy zobaczyć wracających z połowu rybaków. Ryby są sprawnie patroszone i wędrują bezpośrednio na stoły małych restauracji. Obecnie stali mieszkańcy to głównie rybacy. Jednak odkrycie złóż ropy pod dnem Morza Północnego sprawiło, że w krótkim czasie mieszkańcy Norwegii stali się jednym z zamożniejszych narodów. Trwające przez blisko pół roku ciemności i izolacja sprawiają, że dziś wielu tubylców w poszukiwaniu lepszego bytu rozstaje się z zawodem rybaka, porzucając domostwa i łodzie. Opuszczone nabrzeża i wioski to znakomity temat fotograficzny. Zadbana Skandynawia dopiero na dalekiej Północy przegrywa z siłami natury. W Moskenesoy ukazuje się niezwykły widok – opuszczony port ze stacją benzynową na pomoście. Słoneczne światło przełomu dnia barwi porzuconą „martwą naturę”, a wszystko to trwa i trwa… Tu na Lofotach nie ma problemu z czasem, nie trzeba się spieszyć. Problemem jest, kiedy zakończyć sesję. Typowy kuter rybacki w okolicach miejscowości Myre
Norwegia, pozostając jednym z najdzikszych i dziewiczych miejsc Skandynawii, została przyjaźnie zurbanizowana. Doskonała sieć dróg, liczne mosty i tunele pozwalają dotrzeć do wielu zakątków. Latem panuje tu spory ruch. Turystami są głównie Norwegowie – „swobodni jeźdźcy” na ciężkich motocyklach. Przyjeżdżają, by zobaczyć główną atrakcję Norwegii – fiordy. Najdłuższe z nich wcinają się w ląd na ponad 200 km! Najlepiej podziwia się je z pokładu wycieczkowego statku. Te atrakcje zostawiam jednak turystom i ruszam w góry szukać własnych ścieżek. Norwegia obfituje w tak wiele pięknych miejsc, że o niektórych nie wspomina się nawet w popularnych przewodnikach. Dlatego warto dokładnie wczytywać się w lokalne informatory, przeglądać szczegółowe mapy. Podrzędną drogą dojeżdżam nad jezioro. Jego turkusowy kolor zdradza bliskość lodowca. Cienka strużka wody na horyzoncie po dwóch godzinach marszu okazuje się potężnym wodospadem. Idę wyżej, instynktownie wyczuwam coś niezwykłego. Na zegarku druga w „nocy”, szczyty błyszczą w pełnym słońcu. W końcu jest! Ze szczelin sączy się błękitne światło. Potężne bloki w każdej chwili grożą obsunięciem, co jakiś czas słychać głuchy pomruk pękającego lodu. Uwolnione przez czoło lodowca głazy przypominają prehistoryczne megality. Szukam między nimi wzajemnych relacji, porządkuję pojedyncze elementy. Temat główny, temat dopełniający i akcent. Jednak zdjęcia powstałe według tego schematu w większości wypadków są nudne. Dlatego lubię swoje obserwacje zakamuflować. Odbiorca, podobnie jak fotografujący, powinien odczuć przyjemność z odkrycia, dlatego też często temat główny umieszczam na trzecim lub nawet czwartym planie. Podczas fotografowania pejzaży bardzo łatwo wpaść w pułapki rutyny. Staje się to widoczne, kiedy zestawimy obok siebie kilka gotowych zdjęć. Można wtedy dostrzec, że np. linia horyzontu pojawia się na różnych fotografiach na podobnej wysokości, że przeważają kadry poziome, a kompozycja poszczególnych elementów jest podobna. Warto mieć tego świadomość i zawczasu zadbać o różnorodność ujęć. Bardzo pomocny może być w tym statyw. Szeroko rozstawiony sprawia, że aparat znajduje się tuż nad ziemią.
Jezioro w Parku Narodowym Jotunheimen wypełnione wodą pochodzącą z lodowca
Mirek Radzioch, uczestnik wyprawy, fotografuje czoło lodowca
WŁODZIMIERZ PŁANETA
www.planetaw.com
Fotografią zajmuje się zawodowo od 1986 r. Stale współpracuje z krakowską prasą. Brał udział w ok. 100 wystawach, otrzymał ponad 40 nagród i wyróżnień. Od dwunastu lat w Krakowskim Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki prowadzi autorskie Warsztaty Fotograficzne oraz Stałą Galerię Fotografii „Warsztaty Fotograficzne”. Organizator 32 Otwartych Plenerów Fotograficznych we wsi Mostki oraz corocznych plenerów w Pradze i Wenecji. Zorganizował trzy wyprawy fotograficzne – do północnej Skandynawii, na Lofoty, Wyspy Owcze i do Islandii. Planuje ponowną podróż z aparatem do Islandii i na Madagaskar.
Niska perspektywa eksponuje pierwszy plan, czasem niepozorny kamień, korzeń lub mała boja stają się głównym motywem obrazu. Statyw oddaje również nieocenione usługi jako swego rodzaju „spowalniacz”. Gdy mam już upatrzony motyw, przygotowanie sprzętu wymaga kilkunastu minut. To odpowiednia ilość czasu, aby skupić się, przemyśleć najkorzystniejszy sposób ujęcia. Cała praca powinna być wykonana przed naciśnięciem spustu migawki. Kiedy wszystko jest gotowe, często wyczekuję, aż pojawi się jeszcze to „coś”, co może nieoczekiwanie stać się głównym tematem fotografii. Czasem jest to przelatujący ptak, promień światła lub efektowny rozbryzg wody. Wobec północnego pejzażu często bywam bezsilny – żadne środki nie są w stanie w pełni zarejestrować majestatu natury. Niektórzy pasjonaci fotografii twierdzą, że przez obiektyw widać „wiecej”. To powiedzenie nie zawsze sprawdza się na Północy. Czasem warto odłożyć aparat, poprzestać tylko na obserwacji... Jeśli dodamy do tego wiatr i odległość, jaką pokonaliśmy, aby być tutaj, doświadczymy niesamowitego wrażenia bliskości osi Ziemi i siły, która towarzyszyła i towarzyszy zdobywcom biegunów. Do Norwegii można wracać kilkakrotnie, wędrować nowymi ścieżkami, przepływać coraz to inne fiordy, ale i tak za każdym razem będziemy mieli wrażenie, że poznaliśmy zaledwie cząstkę piękna tego rozległego kraju. Mijam magiczny krąg polarny. Piękno miejsca kontrastuje z tandetą pamiątek w stacji turystycznej. Niedaleko na wzgórzu dostrzegam las misternie ułożonych kamiennych kopczyków. To znaki „zdobywców” Północy, znaki obecności. Układam swój…
Użyty sprzęt i materiały: średni format: Mamiya 1000s, mały obrazek: Nikon FE, FE 2, F3, F4, cyfrowy: Olympus Camedia E-10, panoramiczny: Horyzont 202, optyka w zakresie ogniskowych 17–420 mm, film: Fuji Provia 100, Agfa RSX 100, statyw – Manfrotto. Piaszczysta plaża w okolicy Sallevoll
P O R A D Y Digitalizacja materiału VHS
]
Wiele osób dorobiło się całkiem pokaźnego zbioru materiałów wideo na kasetach VHS. Niestety, jakość tak zapisanych filmów pogarsza się z czasem, a trwałość nośników magnetycznych jest w dużym stopniu uzależniona od warunków, w jakich są one przechowywane. Co zatem zrobić, aby nasze zbiory nie uległy kompletnemu zniszczeniu? Patryk Wąsowicz
S
wego czasu jeden z bliskich przyjaciół poprosił mnie o przegranie materiału z kasety VHS na nośnik optyczny. Postanowiłem zająć się tym między innymi dlatego, że sam jestem właścicielem dużej liczby kaset wideo i chętnie skorzystałbym z okazji, by również w moich zbiorach zaprowadzić porządek. Zatem do dzieła! Na początku zadanie nie wydaje się trudne i czasochłonne. Jeśli jednak zależy nam na jak najlepszej jakości obrazu oraz dźwięku, musimy poświęcić nieco więcej uwagi zarówno procesowi przechwytywania, jak i przetworzeniu do docelowej postaci. Najważniejsze jednak jest zaopatrzenie się w odpowiedni sprzęt do przetwarzania analogowego obrazu. Wybór metody przeniesienia materiału zależy, jak to zwykle bywa, od zasobności naszych portfeli. Niemniej jednak również w wypadku tańszych sposobów możemy liczyć na w pełni akceptowalne efekty – wiele będzie zależało od naszego zaangażowania. Co ważne, przede wszystkim należy zaopatrzyć się w jak najlepszej jakości magnetowid. Sukces procesu digitalizacji w trzech czwartych zależy od sprzętu generującego sygnał źródłowy. Ja sam podczas testów używałem stereofonicznego modelu S-VHS marki Thomson (VSH2080), który jest reprezentantem klasy średniej. Równie ważnym elementem wyposażenia są wysokiej jakości kable sygnałowe. Zapomnijmy zatem o tanich kabelkach typu Composite, zwracając uwagę raczej na standardy S-Video lub Euro-SCART. Jeśli dysponujemy miernej jakości kablami i dobrym magnetowidem, cały nasz trud i tak przyniesie mizerne efekty. Poniżej chcielibyśmy przedstawić zarówno urządzenia, które można wykorzystać do digitalizacji nagrań analogowych, jak i porady dotyczące ich stosowania. Postaramy się także przestawić najważniejsze zalety i wady każdej prezentowanej metody.
ZACHOWAĆ WSPOMNIENIA
[Porady • Digitalizacja materiału VHS] › Kamera DV z wejściem analogowym Część kamer DV, a w szczególności tych ze średniej oraz najwyższej półki, wyposażona jest w układ digitalizacji sygnału analogowego. Modele takie zwykle mają zamontowane złącze S-Video lub też Audio/Video. Wystarczy więc podłączyć magnetowid do kamery i rozpocząć nagrywanie na kasetce DV. Pamiętać musimy o zaopatrzeniu się w nośniki DV o odpowiedniej pojemności, gdyż 60 minut może być zdecydowanie niewystarczające – lepiej zaopatrzyć się w nośnik 90-minutowy. Następny krok to przegranie sekwencji w formacie DV do komputera. Potrzebny będzie nam do tego komputer ze złączem FireWire i z odpowiednim oprogramowaniem (nie musi to być Adobe Premiere, wystarczy choćby dołączony do Windows XP Windows Movie Maker 2). Zaopatrzyć musimy się również w kabel łączący kamerę z portem FireWire w komputerze. Po zakończeniu zgrywania dysponujemy dużym plikiem AVI zawierającym sekwencję wideo o bardzo dobrej jakości zarówno obrazu, jak i dźwięku, zapisaną w formacie DV. Teraz możemy się zająć kom-
NAJCZĘSTSZE BŁĘDY I PROBLEMY PODCZAS DIGITALIZACJI
presją (choćby za pomocą programu Auto Gordian Knot) i nagraniem na nośnik CD lub DVD – dokładnie proces ten opisujemy na stronie 66. Część kamer DV umożliwia przesłanie strumienia wideo do komputera bezpośrednio podczas konwersji, bez konieczności zapisu przechwyconego materiału na taśmie, co znacznie skraca czas całej operacji. Podczas tej czynności znowu pomocne będzie wymienione wyżej oprogramowanie. Pamiętajmy również o zapewnieniu odpowiedniej ilości miejsca na dysku – minuta materiału wideo w formacie DV to około 176 MB. Co więcej, późniejsza kompresja materiału do formatu DVD czy DivX wymaga dodatkowego miejsca na pliki tymczasowe.
› Wewnętrzna karta tunera TV Choć jest to jedna z najtańszych możliwości, jeśli zdecydujemy się na markową, dobrej jakości kartę – potocznie nazywaną telewizyjną – to wyniki mogą być całkiem przyzwoite. Należy zaznaczyć, iż bardzo duże znaczenie ma w tym wypadku konfiguracja naszego kompu-
tera, a w szczególności jego moc obliczeniowa. Karty TV najczęściej nie są wyposażone w sprzętowe układy kompresji obrazu, przez co zadanie to przerzucone jest w całości na jednostkę centralną naszego komputera. Karty telewizyjne mają najczęściej złącza S-Video oraz Composite. Ze względu na jakość sygnału lepiej korzystać z tego pierwszego. Aby zgrać towarzyszący filmowi dźwięk, będziemy zmuszeni skorzystać z wejścia liniowego karty dźwiękowej. I tu mogą pojawić się problemy. Jeśli bowiem nie jest ona dobrej jakości, jest wysoce prawdopodobne, że zapisywana ścieżka audio również będzie słabej jakości. Mogą też wystąpić problemy z synchronizacją dźwięku i obrazu. Powodem jest wspomniane już duże obciążenie procesora podczas kompresji. Tymczasem niektóre tańsze układy dźwiękowe do obróbki sygnału audio również potrzebują całkiem sporej mocy procesora. Jeśli jednak dysponujemy szybkim komputerem oraz kartą dźwiękową co najmniej średniej klasy, nie powinniśmy mieć takich problemów. Co więcej, możemy od razu pokusić się o kodowanie sygnału do postaci docelowej (MPEG-2, MPEG-4), co pozwoli zaoszczędzić miejsce
wymagane do składowania filmów. Niektóre karty TV umożliwiają sprzętową kompresję przechwytywanego materiału do używanego na krążkach DVD formatu MPEG-2 – warto taką wybrać, jeśli dysponujemy komputerem ze starszym procesorem. Decydując się na kartę telewizyjną, zyskujemy nie tylko możliwość przechwytywania analogowych sekwencji filmowych, ale i korzystania z monitora komputerowego w roli telewizora. Część kart oferuje też funkcję cyfrowego, w pełni programowalnego magnetowidu.
› Zewnętrzny tuner TV Zewnętrzne moduły telewizyjne przez wiele lat pozostawały w tyle za swoim „wewnętrznym” rodzeństwem, wyposażonym w złącza PCI. Sytuacja ta odmieniła się diametralnie po upowszechnieniu się szybkich złączy USB 2.0 Hi-Speed oraz FireWire. Dziś urządzenia zewnętrzne nadrobiły zaległości, oferując praktycznie taką samą funkcjonalność co karty wewnętrzne. Zewnętrzne tunery TV to jedne z niewielu urządzeń, które pozwalają na digi-
Podczas konwersji naszych analogowych materiałów wideo do postaci cyfrowej napotkać możemy na wiele problemów. Wiążą się one z dwoma czynnikami: błędami oprogramowania oraz tymi spowodowanymi przez sprzęt. Błędy sprzętowe wynikają zwykle z niewystarczającej wydajności procesora zamontowanego w naszym komputerze – objawia się to najczęściej gubieniem klatek sekwencji filmowych lub też pojawiającymi się artefaktami, gdzie widać poszczególne bloki obrazu. Warto uruchomić menedżera zadań ([Ctrl]+[Alt]+[Esc]) i spojrzeć na wykres obciążenia procesora. Jeżeli podczas kompresji wartość ta oscyluje lub utrzymuje się na poziomie 100%, wówczas powinniśmy poszukać bardziej wydajnego komputera. Niekiedy zdarzają się również problemy z wydajnością dysku twardego, szczególnie jeśli zapisujemy dane w postaci nieskompresowanej. Zadbać zatem musimy o odpowiednią ilość wolnego miejsca oraz o to, by pliki na dysku zostały zdefragmentowane. Pamiętajmy również, że dyski twarde
talizację filmów użytkownikom notebooków niewyposażonych w złącze FireWire. Zewnętrzne tunery TV, o czym należy pamiętać, są jeszcze bardziej wrażliwe na moc obliczeniową komputera, gdyż oprócz obsługi strumienia wideo oraz audio procesor musi dodatkowo zająć się odbiorem strumienia danych napływających przez port USB. Jeśli chodzi o ilość miejsca na dysku, to sytuacja ma się podobnie jak w przypadku kart wewnętrznych. Jakość zapisywanego obra-
pracują zazwyczaj nieco wolniej, jeżeli mamy już na nich dużo danych i nowe pliki trafiają na koniec przestrzeni dyskowej. Podczas przechwytywania czy kompresji wideo nie zapominajmy o wyłączeniu wszelkiego oprogramowania działającego w tle. Na pewno zwiększy to efektywność całego procesu oraz zmniejszy liczbę utraconych klatek. Jeśli chodzi o oprogramowanie, to pamiętać należy, aby po instalacji jakiejkolwiek aplikacji sprawdzić, czy na stronie producenta nie znajdują się jakieś uaktualnienia lub łatki. Postarajmy się również o najnowsze sterowniki do naszych urządzeń przechwytujących. Najczęstszym błędem jest wybór nieodpowiedniego współczynnika lub formatu kompresji. Pamiętajmy, żeby podczas przechwytywania wybrać format zrozumiały dla narzędzia, którym będziemy kompresować nasze sekwencje. Cóż nam bowiem po przechwycownym olbrzymim, nieskompresowanym pliku, którego nie rozpozna żadne oprogramowanie.
zu uzależniona jest od ceny modułu, niemniej jednak nawet najtańsze modele generują obraz o co najmniej średniej jakości. Starsze tunery USB wymagały dwóch kabli łączących urządzenie z komputerem: dane związane z obrazem przekazywane były przez złącze USB, sygnał dźwiękowy natomiast kablem łączącym tuner z kartą dźwiękową. Obecnie dostępne są urządzenia przekazujące oba strumienie danych w postaci cyfrowej (przez USB), co przynajmniej teoretycznie powinno uwolnić nas od problemów z synchronizacją obrazu z dźwiękiem. Część szczególnie tych bardziej zminiaturyzowanych urządzeń może nie oferować wszystkich interesujących nas złączy (np. S-Video), dobrze więc jest dokładnie przyjrzeć się tunerowi przed podjęciem decyzji o jego zakupie.
› Karta graficzna z układem VIVO Kamera DV
Wewnętrzna karta TV
Zewnętrzny tuner TV
Karta graficzna VIVO
Specjalna karta przechwytująca
Cena: od 2800 zł
Cena: 120–350 zł
Cena: 250–400 zł
Cena: 250–1100 zł
Cena: od 750 zł
Kamery cyfrowe spisują się bardzo dobrze w roli urządzeń przechwytujących, a jednocześnie są bardzo uniwersalne. Dzięki interfejsowi FireWire podłączenie kamery do komputera jest bardzo łatwe. Istnieje dużo aplikacji, które obsługują format DV oraz umożliwiają łatwą edycję klipów.
Karta TV to najtańsze urządzenie do przechwytywania analogowego wideo. Inwestując w urządzenie ze średniej półki, spodziewać się możemy całkiem niezłych wyników. Przy okazji zyskujemy funkcję telewizora w komputerze.
Idealnie wpasowuje się w potrzeby użytkowników notebooków. Oferuje akceptowalną jakość obrazu oraz pełną funkcjonalność telewizora na ekranie przenośnego komputera. Jest bardzo wrażliwe na wydajność procesora oraz obciąża poważnie złącze USB.
W tej chwili najlepsze tego typu karty wyposażone są w układ ATI Rage Theater 200. Niestety, korzystanie z dołączonego do nich oprogramowania jest problematyczne.
Karta taka może służyć nawet osobom zajmującym się profesjonalnie masteringiem wideo. Nienaganna jakość obrazu oraz dźwięku połączona jest z zaawansowanym oprogramowaniem. Niestety, cenę takiego urządzenia można uznać za zaporową.
62
bardzo dobra jakość obrazu i dźwięku, łatwość podłączenia
niska cena, funkcjonalne oprogramowanie
akceptowalna cena, dobra jakość przechwytywanego obrazu
zintegrowany z kartą graficzną układ wideo
bardzo dobra jakość obrazu, rozbudowane oprogramowanie
dość wysoka cena urządzeń z wejściami wideo, duże zapotrzebowanie na przestrzeń dyskową, konieczność rekompresji materiału
średnia jakość przechwytywanego obrazu, problemy z synchronizacją ścieżki dźwiękowej z obrazem
duże obciążenie procesora, konieczność użycia komputera z interfejsem USB 2.0 Hi-Speed
problemy z oprogramowaniem, średnia jakość przechwyconych sekwencji, wysoka cena kart
wysoka cena
CHIP FOTO · VIDEO digital
Karty graficzne z układami VIVO (Video In Video Out) pojawiły się już kilka dobrych lat temu. Mimo że układy graficzne przeszły w tym czasie prawdziwą rewolucję, zamontowane na kartach elementy odpowiadające za przechwytywanie wideo zmieniły się w niewielkim stopniu. Jedyny wyjątek to chip ATI Rage Theater 200. Stosowany jest on nie tylko w kartach graficznych VIVO, lecz również w cyfrowych tunerach telewizyjnych tej firmy. Dzięki wkorzystaniu najnowszych technologii zarejestrowany obraz jest naprawdę bardzo dobrej jakości. Jak zawsze, pojawiają się problemy z synchronizacją i jakością dźwięku (uzależnione jest to od wydajności procesora oraz jakości samej karty dźwiękowej). Niestety, oprogramowanie firmy ATI jest nieco niedopracowane. Czasem pojawiają się
CHIP FOTO · VIDEO digital
63
[Porady • Digitalizacja materiału VHS] KONFIGURACJA SPRZĘTOWA I PROGRAMOWA Podczas przechwytywania materiału wideo decydujące są dwa czynniki moc obliczeniowa procesora oraz wydajność duetu: podsystem pamięci i dysk twardy. Do kompresji materiału w czasie rzeczywistym przy użyciu kodeków DivX/XviD potrzebny jest co najmniej najsłabszy procesor Athlon 64 lub Pentium 4 taktowany zegarem o częstotliwości co najmniej 2,8 GHz. Potrzebny będzie nam też dysk twardy o pojemności minimum 120 GB i przynajmniej 512 megabajtów pamięci RAM. Najbardziej uniwersalnym systemem operacyjnym wydaje się Windows XP Professional — szczególnie że w pakiecie z nim znajduje się darmowa aplikacja Windows Movie Maker, obsługująca strumienie wideo w formacie DV. Jeśli chcemy zdecydować się na bardziej zaawansowany program, to polecić mogę aplikacje Adobe Premiere lub też Ulead Video Studio. Można też skorzystać z doskonałej darmowej aplikacji VirtualDub. Do kompresji przechwyconego materiału do formatu DivX lub podobnego polecamy takie aplikacje, jak Dr. DivX lub też Auto Gordian Knot.
problemy z jego stabilnością, szczególnie jeśli kompresujemy obraz „w locie” do formatu MPEG-2 (mimo iż jest to kompresja wspomagana sprzętowo przez układ Theater). Zakup kart VIVO z innymi układami jest raczej mało sensowny – szczególnie jeśli zależy nam na jakości obrazu. Tańszym, a zarazem bardziej uniwersalnym zestawem będzie na pewno
klasyczna karta graficzna oraz dobra karta telewizyjna.
›
Specjalistyczna karta przechwytująca
Jeśli zależy nam na nienagannej jakości, to karta taka będzie wyborem praktycznie idealnym. Zastosowane zaawansowane układy o bardzo dużej mocy obliczeniowej nie tylko wspomagają przechwytywanie strumienia wideo, ale także jego kompresję w czasie rzeczywistym. Karta taka przetwarza również ścieżkę dźwiękową, co wyklucza problemy z synchronizacją strumieni audio oraz wideo. Urządzenia z tej kategorii obowiązkowo wyposażone są w pełen komplet złączy wideo. Oprogramowanie sterujące jest mocno zaawansowane i rozbudowane, co jednak może nie ułatwiać pracy początkującym użytkownikom. Za doskonałą jakość i funkcjonalność musimy jednak słono zapłacić – koszt takiego urzą-
› Zewnętrzny koder MPEG/DV Dobrym, chociaż nietanim rozwiązaniem są zewnętrzne urządzenia, które przechwycony strumień wideo kompresują od razu do formatu MPEG-2 lub DV. Ponieważ przesyłają one do komputera skompresowany strumień wideo, ich wymagania wobec konfiguracji komputera są bardzo niewielkie. Ciekawym przedstawicielem tej kategorii jest Sound Blaster Audigy 2 ZS. Jest to hybryda zewnętrznej karty dźwiękowej wysokiej jakości oraz modułu przechwytywania wideo. Całość podłączana jest do komputera za pomocą złącza USB, dzięki czemu z urządzenia tego będą mogli również skorzystać użytkownicy komputerów przenośnych. Możliwości urządzenia są dużo większe niż przechwytywanie wideo, jest to bowiem pełnowartościowa karta dźwiękowa Sound Blaster Audigy 2 ZS ze zintegrowanym dekoderem dźwięku AC3 oraz DTS.
› Cyfrowy magnetowid
Zewnętrzny koder DV/MPEG
64
Magnetowid cyfrowy
Cena: od 500 zł
Cena: od 2000 zł
Uniwersalne urządzenie w akceptowalnej cenie, które bez większego problemu możemy podłączyć do każdego nowszego notebooka. W wydaniu firmy Creative Labs otrzymujemy też w pełni funkcjonalną kartę dźwiękową i dekoder dźwięku przestrzennego.
Zaletą tego urządzenia jest możliwość przechwytywania strumieni wideo bez udziału komputera. Oczywiście dysponuje on możliwościami zwykłego odtwarzacza DVD z dekoderem dźwięku przestrzennego. Niestety, za dobrą funkcjonalność trzeba też sporo zapłacić.
dobra jakość obrazu, w pełni funkcjonalna karta dźwiękowa ze sprzętowym dekoderem dźwięku przestrzennego
wiele złączy wejście i wyjścia, nagrywarka DVD, dysk twardy o dużej pojemności
dość wysoka cena bardziej rozbudowanych urządzeń
wysoka cena
CHIP FOTO · VIDEO digital
› Każdemu według potrzeb
dzenia jest znaczny. Niestety, nie z każdym chipsetem płyty głównej karty takie poprawnie współpracują, dlatego przed kupnem warto sprawdzić listę konfiguracji niesprawiających problemów.
Cyfrowy magnetowid to prawdziwy wielofunkcyjny „kombajn”. W niewielkiej, płaskiej skrzyneczce przypominającej obudowę zwykłego stacjonarnego odtwarzacza DVD mieszczą się dysk twardy o dużej pojemności, nagrywarka DVD oraz sprzętowy dekoder dźwięku przestrzennego. Magnetowid zapisuje na dysku obraz skompresowany w standardzie MPEG-2 lub MPEG-4. Dzięki bogatemu zestawowi wejść i wyjść wideo oraz audio możemy podłączyć do takiego magnetowidu szeroką gamę urządzeń audiowizualnych. Wspomnieć należy w szczególności o wejściu FireWire, służącemu do podłączania do magnetowidu cyfrowej kamery DV. Jakość przechwytywanego obrazu stoi na bardzo wysokim poziomie, mogącym równać się z półprofesjonalną kartą do przechwytywania wideo. Dodatkowo wszelkie zapisane na dysku twardym klipy można bez żadnych problemów szybko przegrać na płytę DVD, którą będziemy mogli odtworzyć w dowolnym klasycznym odtwarzaczu DVD. Część magnetowidów dysponuje wbudowanymi tunerami telewizyjnymi hyperband
CYFROWY MAGNETOWID: Dysk twardy, napęd optyczny oraz jedna płytka drukowana. Aż dziw bierze, że urządzenie to jest tak wszechstronne.
oraz zaawansowanym systemem programowania typu ShowView. System sterowania jest intuicyjny i bardzo prosty – na pewno początkującym użytkownikom będzie łatwiej obsługiwać magnetowid cyfrowy niż skomplikowane oprogramowanie na komputerze. Niestety, największą wadą tych urządzeń jest ich wciąż dość wysoka cena. Jeśli jednak jesteśmy właścicielami zasobnego portfela i nie mamy za bardzo ochoty błądzić w gąszczu opcji oprogramowania na swoich komputerach, to magnetowid cyfrowy jest urządzeniem wręcz idealnym.
To, jakim urządzeniem powinniśmy się posłużyć do zdigitalizowania materiału analogowego, zależy od kilku czynników. Po pierwsze od tego, czym już dysponujemy. Jeśli mamy starszy, mało wydajny komputer, najlepsze będzie urządzenie, które przechwycony materiał skompresuje od razu do postaci MPEG-2 – zewnętrzne lub w postaci karty. Ponieważ przechwytywaniem i kompresją zajmują się wyspecjalizowane układy, jakość obrazu jest dobra i nie zależy od wydajności komputera. Niestety, są to urządzenia dość kosztowne. Również wykorzystanie kamery DV do przechwycenia strumienia wideo nie stawia większych wymagań wobec komputera – od jego szybkości zależy jedynie, ile czasu zajmie nam późniejsza obróbka materiału, np. kompresja do postaci MPEG-2. Największe wymagania wobec wydajności komputera stawiają urządzenia, które do obróbki przechwytywanego obrazu wykorzystują procesor komputera, a więc tunery telewizyjne oraz część kart VIVO. Jeśli komputer ma
zbyt słaby procesor, rejestrowany materiał będzie niskiej jakości, gdyż gubione będą niektóre klatki. Pewnym rozwiązaniem jest zapis filmu w formacie o niewielkiej kompresji, choć wymaga to dużej ilości wolnego miejsca na dysku – i szybkiego dysku. Dużo mniejsze pole manewru mają właściciele notebooków – wybór ogranicza się do urządzeń zewnętrznych. Gdy dysponujemy szybkim notebookiem, możemy wykorzystać tuner TV podłączany złączem USB 2.0 Hi-Speed lub FireWire. Słabsze notebooki będą wymagały urządzenia, które przechwycony strumień wideo od razu zakoduje do postaci MPEG-2. W obu wypadkach możemy też skorzystać z kamery DV – jedynym wymaganiem jest złącze FireWire w notebooku. Inną kwestią są nasze oczekiwania wobec jakości rejestrowanego obrazu. Jeśli nie są one wygórowane, jakość obrazu oferowana przez tunery TV i karty VIVO powinna być wystarczająca. Jeśli jednak planujemy poważniejsze zastosowania, powinniśmy skorzystać z wyspecjalizowanych kart lub urządzeń zewnętrznych bądź pośrednictwa kamery DV.
[Porady • Digitalizacja materiału VHS]
PROSTE JAK DRUT
Pierwsze próby przenoszenia filmu ze źródeł analogowych na cyfrowy nośnik kończą się zwykle zagubieniem w gąszczu różnego rodzaju kabli. Ostatecznie wielu użytkowników podłącza sprzęt „byle tylko działało”, czego rezultatem może być niska jakość zgrywanego materiału. Jarosław Zachwieja Ten krótki przewodnik ma za zadanie pomóc w uniknięciu problemów.
D
ziesiątki lat rozwoju technik analogowych doprowadziły do powstania kilku standardów przesyłu sygnału wideo i dźwięku. Różnią się one między sobą metodą kodowania informacji o obrazie i oferowaną jakością materiału końcowego. Różnicą najbardziej widoczną dla użytkownika jest właściwy dla każdego standardu typ gniazdka, choć w tym miejscu też kryje się wiele pułapek. Taki sam rodzaj wtyczki może być bowiem czasem wykorzystany zarówno do analogowej transmisji wideo lub audio, jak i do przesyłu cyfrowych danych o dźwięku przestrzennym z odtwarzacza DVD. Trzeba więc bardzo uważać, jakie gniazdka ze sobą łączymy.
› Standardy analogowego obrazu W urządzeniach do przechwytywania analogowego sygnału wideo zwykle obecne są dwa rodzaje wejść: S-Video oraz Composite (ewentualnie samo zmodyfikowane nieco wejście S-Video oraz odpowiednia przejściów-
TYPY ŁĄCZY WIDEO (OD GÓRY): Stosowany w większości domowego sprzętu wideo standard SCART łączy w sobie wszystkie typy połączeń. Najczęściej używane łącze typu cinch zapewnia dobrą jakość obrazu, choć ustępującą nieco temu, co oferuje S-Video.
ka). Różnią się one nie tylko kształtem gniazdka – w sygnale S-Video dwie najważniejsze składowe obrazu, czyli chrominancja (barwa) oraz luminancja (jasność), podawane są osobno, sygnał Composite jest natomiast przenoszony tylko za pomocą jednej pary przewodów. Wynika z tego, że łączenie urządzeń za pomocą kabla S-Video zapewnia lepszą jakość wizji, i tak jest w istocie. Niestety, wyjście to mają tylko magnetowidy z wyższej półki. W większości przypadków będziemy zmuszeni korzystać z nieco gorszych, lecz nadal najpopularniejszych łączy Composite (czyli gniazd i kabli typu cinch). Nie zawsze jednak nieobecność odpowiedniego gniazdka oznacza brak obsługi standardu S-Video. Niemal wszystkie urządzenia wideo wyposażone są w tzw. eurozłącze, czyli gniazdo typu SCART. Standard ten zawiera w sobie komplet wejść oraz wyjść audio i wideo w standardzie Composite, a także pozwa-
ADAPTER: Chcąc wykorzystać złącze SCART–cinch do przesyłuobrazu i dźwięku do komputera, musimy się zaopatrzyć w przelotkę umożliwiającą przenoszenie sygnału w obie strony. Można ją poznać po obecności dwóch kompletów gniazd wideo i audio lubprzełącznika trybu pracy. Koszt zakupu to około 10 złotych.
GNIAZDO WEJŚCIA/WYJŚCIA: Nie należy dać się zmylić podobieństwu złącza w karcie graficznej VIVO do standardu S-Video. Większość producentów kart graficznych zaopatruje swoje produkty w specjalne kable, wpinane do tego wielofunkcyjnego gniazda, za pomocą których dopiero możemy podłączyć magnetowid lub inne urządzenie wideo.
la na przesyłanie obrazu o bardzo wysokiej jakości w systemie RGB (na osobnych liniach podawane są informacje o barwach składowych: czerwonej, zielonej i niebieskiej). Wprawdzie twórcy standardu nie przewidzieli możliwości wyprowadzania sygnału S-Video na łącze SCART, ale producenci sprzętu wideo zmodyfikowali je tak, aby służyło do przekazywania danych o chrominancji. W sklepach z częściami elektrycznymi i elektronicznymi dostępne są przejściówki pozwalające na podłączenie kabli w wymienionych wyżej standardach do złącza SCART. Ponieważ za pomocą tego gniazda można przesyłać sygnał zarówno z, jak i do urządzenia, powinniśmy się upewnić, że adapter, który nabywamy, służy do przesyłania danych we właściwym kierunku. Najlepiej, jeśli ma on pełen komplet wejść i wyjść lub przełącznik służący do zmiany trybu pracy. Jeśli obraz wideo przechwycony za pomocą adaptera S-Video–SCART okaże się czarno-biały, może to oznaczać, że producent magnetowidu nie wyprowadził sygnału chrominancji do eurozłącza. W takim wypadku jedynym wyjściem jest połączenie urządzeń kablem Composite i pogodzenie się z utratą – na szczęście niezbyt dużą – jakości obrazu. Niezależnie od wybranej metody czystość nagranego materiału wideo i tak będzie o wiele lepsza, niż gdybyśmy użyli w tym celu kabla antenowego podłączonego do komputerowego tunera TV. Zdecydowanie nie polecamy tej metody.
› A co z dźwiękiem? W zależności od użytego urządzenia przechwytującego rejestrowanie dźwięku dokonuje się za jego pomocą lub zamontowanej w komputerze karty dźwiękowej. Z tym drugim przypadkiem mamy do czynienia, gdy do digitalizacji materiału wideo używamy karty graficznej VIVO oraz części tunerów telewizyjnych, które nie mają wejść audio. Niezależnie od zastosowanej metody nagrywania do przesyłania dźwięku wykorzystujemy kable z wtyczkami typu jack lub cinch. Standard cinch, stosowany w większości magnetowidów i domowych zestawów HiFi, zakłada użycie osobnej wtyczki (takiej samej jak w przypadku sygnału wideo transmitowanego wejściem Composite) dla każdego kanału audio. Kabel zazwyczaj ma postać podwójnego przewodu z dwoma wtyczkami po obydwu stronach (dla dźwięku stereo).
Z kolei wtyczki typu jack są stosowane w większości kart dźwiękowych oraz do podłączania słuchawek i mikrofonu w urządzeniach audio. Wtyczki te występują zarówno w wersjach mono-, jak i stereofonicznych (ten drugi typ poznamy po złączu składającym się z trzech metalowych elementów) i mogą mieć dwie wielkości: minijack (3,5 mm) oraz stosowany wyłącznie we wzmacniaczach audio jack (6,25 mm). Jeśli nasze urządzenie przechwytujące dysponuje wejściami audio w standardzie cinch, a źródłem sygnału analogowego jest magnetowid z wyjściem tego samego typu (lub gniazdem SCART z opisaną wyżej przejściówką), to potrzebujemy podwójnego kabla cinch. Nagrywając dźwięk za pomocą karty dźwiękowej, skorzystamy z kolei z kabla typu 2 x cinch–minijack dostępnego w każdym sklepie elektronicznym. Na koniec należy wspomnieć o pewnej drobnej pułapce. W wielu komputerach znajdują się łącza dźwięku cyfrowego SPDIF w postaci pojedynczego gniazda typu cinch. Nie należy do nich podłączać sygnału analogowego. Interesujące nas wejścia audio są oznaczane z reguły jako line-in.
GRUBSZY JEST LEPSZY: Droższe, markowe kable wyposażone są w ekranowanie tłumiące wewnętrzne i zewnętrzne zakłócenia sygnału. Różnica w jakości przechwyconego obrazu jest wyraźna i usprawiedliwia kilkakrotnie wyższą cenę kabla (cena dobrego eurozłącza oscyluje w okolicach 100 zł).
› Jakość połączenia Przekaz analogowy, opierający się na modulacji (płynnej zmianie) sygnału elektrycznego, jest bardzo wrażliwy na zakłócenia. Zwiększają się one wraz z długością kabla i obecnością w okolicy większej liczby urządzeń elektrycznych. Ich obecność objawia się przede wszystkim usterkami obrazu (tzw. śnieżeniem) i osłabieniem kolorów oraz w niektórych przypadkach zniekształceniem dźwięku. Wykonanie kabli ma ogromny wpływ na jakość źródłowego sygnału audio-wideo, a co za tym idzie – na zgrany materiał. Tanie kable, pozbawione dobrego ekranowania lub zrobione z metalu nie najlepszej jakości wtyczki nie zapewnią dobrej transmisji sygnału, warto więc wydać więcej pieniędzy, aby zapewnić dobre połączenie wszystkich urządzeń. W wypadku przewodów typu SCART wielu producentów tanich kabli oszczędza na kosztach produkcji i nie łączy ze sobą wszystkich nóżek w gniazdkach. Może się wówczas okazać, że kupione na bazarze eurozłącze pozwala na przesyłanie obrazu i dźwięku tylko w jedną stronę. W dodatku otrzymane w ten sposób cyfrowa konwersja nagrania VHS będzie bardzo zaszumiona.
WTYCZKI AUDIO: Najczęściej dziś spotykane standardy gniazd audio to cinch i jack. Sygnał z pojedynczej wtyczki minijack jest rozdzielany na dwie wtyczki cinch – po jednej na każdy kanał audio.
› Podsumowanie Kwestii okablowania nie powinno się lekceważyć, zwłaszcza jeśli zależy nam na digitalizacji materiału wideo z możliwie najlepszą jakością. Dochodzi niestety często do sytuacji, gdy chcący uzyskać jak najlepsze rezultaty użytkownik kupuje drogą kartę wideo i łączy ją z magnetowidem tanim kabelkiem. Niestety, tak zmontowany zestaw nie jest w stanie zapewnić dobrej jakości obrazu i dźwięku. Jeśli więc chcemy zachować nasze nagrania w jak najlepszym stanie, weźmy pod uwagę również i ten element.
CHIP FOTO · VIDEO digital
67
[Porady • Digitalizacja materiału VHS]
JAK TO ZROBIĆ? Proces transformacji analogowego materiału filmowego do postaci cyfrowej nie jest zbyt skomplikowany, chociaż wymaga pewnej wiedzy. Pokażemy, jak się do Jarosław Zachwieja tego zabrać, aby uzyskane rezultaty były jak najlepsze.
W
zależności od wybranej przez nas metody zgrywanie analogowego sygnału wideo może być bardziej lub mniej skomplikowane. Gdy mamy do dyspozycji urządzenia do przechwytywania zapewniające hardware’ową kompresję wideo, problem właściwie nie istnieje – wystarczy podłączyć źródło sygnału, uruchomić dostarczany wraz ze sprzętem program i bez stresu rozpocząć digitalizację. Jeśli wykorzystujemy do tego celu cyfrową kamerę wideo, konieczny może się okazać dwukrotny przebieg filmu – pierwszy raz podczas kopiowania na kasetę MiniDV i drugi przy zrzucaniu z kamery do komputera (nie wszystkie kamery mające wejście wideo pozwalają na kopiowanie filmu na dysk twardy w czasie rzeczywistym). Najwięcej kłopotów pojawia się wówczas, gdy chcemy zdigitalizować materiał wideo za pomocą tunera telewizyjnego lub karty graficznej z wejściem wideo. Z tego powodu w poniższym poradniku skoncentrujemy się na tej ostatniej metodzie.
› Higiena pracy Ponieważ konwertowanie analogowego sygnału wideo do postaci cyfrowej to proces ciągły (tzn. nie da się go zatrzymać, a następnie wznowić dokładnie w tym samym momencie), najważniejsze jest zapewnienie nieprzerwanego przepływu strumienia danych. Wszelkie opóźnienia w kodowaniu i zapisywaniu danych skończą się utratą części klatek z filmu lub rozsynchronizowaniem obrazu i dźwięku. Istotną rolę w bezproblemowej digitalizacji filmów odgrywają moc obliczeniowa komputera oraz prędkość zapisu danych na dysku twardym. Oprócz zaopatrzenia się w komputer spełniający minimalne wymagania sprzętowe (patrz: s. 64) powinniśmy zadbać o odpowiednie przygotowanie go do pracy. Przede wszystkim w trakcie zrzucania materiału należy wyłączyć wszystkie zbędne aplikacje, również te działające w tle. Na zapisywany materiał musimy zapewnić wystarczającą ilość przestrzeni, najlepiej na osobnym dysku twardym. Dysk ten przed rozpoczęciem pracy koniecznie zdefragmentujmy, aby uzyskać jak największą prędkość zapisu. Zadbajmy również, aby w systemie nie były włączone żadne efekty dźwiękowe – nagły odgłos jakiegoś komunikatu systemowego może popsuć zgrywany przez nas materiał.
› Oprogramowanie TEST WYDAJNOŚCI: Wraz z VirtualDubem otrzymujemy aplikację AuxSetup, pozwalającą na sprawdzenie prędkości zapisu danych na dysku twardym pod kątem przechwytywania strumienia wideo o zadanych parametrach.
68
CHIP FOTO · VIDEO digital
Każdy producent kart VIVO dostarcza aplikacje pozwalające na przechwytywanie materiału wideo. Mają one tę zaletę, że z reguły nie zabierają zbyt wiele zasobów systemowych (jak robi to np. Adobe Premiere). Do ich wad należą niewielkie możliwości konfiguracji
i czasem różne ograniczenia w zakresie zapisywania pliku wideo. Ze względu na liczbę funkcji, niewielkie wymagania systemowe i fakt, że program jest darmowy, wykorzystamy popularną aplikację VirtualDub. Ma ona bardzo rozbudowany moduł do przechwytywania, który jest zresztą najdłużej rozwijaną częścią programu.
STEROWNIKI WDM: Oprogramowanie do przechwytywania na nic nam się nie przyda, jeśli w systemie nie zostały zainstalowane odpowiednie drivery.
Poza VirtualDubem komputer musi mieć też odpowiednie sterowniki. Dla kart VIVO noszą one nazwę WDM i zazwyczaj są instalowane osobno – musimy się upewnić, że znajdują się one w systemie (zakładka Sterowniki dźwięku wideo i gier, znajdująca się w Menedżerze urządzeń systemu Windows), a w razie potrzeby je pobrać i zainstalować.
› Procedura przechwytywania Po podłączeniu kabli wideo z magnetowidu (lub innego źródła analogowego sygnału) do karty przechwytującej oraz przewodów audio do gniazda line-in karty dźwiękowej uruchamiamy VirtualDuba i przełączamy go w tryb
sne panele sterowania). Niezależnie od zestawu aktywnych Zrzucając materiał z kasety VHS, pamiętajmy, że nagrany na niej obraz opcji menu można składa się z 288 linii, co odpowiada rozdzielczości 352×288 pikseli. tam odnaleźć wspólNagrywanie w pełnej rozdzielczości PAL (czyli 720×576 pikseli) nie ny zestaw podstapoprawi jakości obrazu. Może go nawet pogorszyć przez pojawienie się migotania charakterystycznego dla obrazu z przeplotem. Spowoduje też wowych ustawień. wzmożonąpracę procesora zmuszonego przetwarzać zwiększoną ilość Jeśli menu Video | danych, co może w konsekwencji doprowadzić do utraty klatek. Video Source nie jest Jeśli zamierzamy zapisać przychwycony film na płycie DVD lub SVCD, puste, znaczy to, że znacznie lepiej będzie zwiększyć jego rozdzielczość już po digitalizacji. nasza karta pozwala Zgrywanie go od razu z podwyższoną rozdzielczością nie ma sensu. na wybór źródła obrazu – zazwyczaj dostępne są S-Video oraz Composite. Wybieraprzechwytywania (Capture mode), wybierając my to zgodne z tym, jak podłączyliśmy sprzęt z menu File | Capture AVI. wideo, i obserwujemy obraz na podglądzie – W tym trybie zmianie ulega wygląd główjeśli jest on czarno-biały lub go brak, spróbujnego okna programu i jego menu. W pierwmy użyć pozostałych opcji. Z kolei po naciśnięszej kolejności ustawiamy urządzenia przeciu klawisza [C] możemy wybrać kodek obrachwytujące obraz i dźwięk. Wyboru sterownizu – do naszych potrzeb najbardziej nadaje się ka wideo dokonujemy w menu Device. Do Huffyuv (patrz: FVd 4/2005, s. 112–113), dyspozycji mamy przynajmniej jedno urządzeodznaczający się bezstratnością i niskimi wynie WDM – jeśli istnieje taka możliwość, nie maganiami mocy obliczeniowej. wybierajmy sterownika Microsoft WDM Korzystając z dwóch ikon na dolnej belce Image Capture. Dokonuje on „w locie” dookna programu, ustawiamy parametry dźwiędatkowej konwersji obrazu, przez co wzrasta ku oraz prędkość zapisu wideo – dla sygnału stopień wykorzystania procesora. Z kolei źróanalogowego zapisanego w systemie PAL będło dźwięku wybieramy w menu Audio | dzie to 22 kHz, 16 bitów stereo i 25 klatek na Audio input – najczęściej będzie to wejście lisekundę. Niższe parametry pogorszą jakość niowe karty dźwiękowej (line-in). Włączamy filmu, wyższe spowodują natomiast niepoteż w menu opcję Video | Preview, co pozwoli trzebne obciążenie procesora oraz generowanam na podgląd przechwytywanego obrazu nie większego pliku na dysku twardym. w tej postaci, w jakiej zostanie on zapisany na Następnie za pomocą opcji dostępnych dysku twardym (domyślnie włączony jest w oknie włączanym w menu Video | Source podgląd sygnału na wejściu wideo, który mo(sterownik WDM Microsoftu) lub Video | że się różnić od nagranego na dysk materiału). Capture Pin (inne sterowniki) ustalamy rozNastępnie ustalamy parametry zapisywadzielczość oraz przestrzeń barwną obrazu. Jeśli nego materiału. W zależności od wybranego karta na to pozwala, powinniśmy zawsze wysterownika WDM w menu Video uaktywnią bierać przestrzeń YUV (YUY2, UYVY lub się różne opcje (dla Microsoft WDM Image YVYU) – zminimalizuje to zużycie zasobów Capture będą to Format i Source,dla pozostakomputera, a także zwiększy stopień komprełych driverów dostępne są natomiast ich własji obrazu przy korzystaniu z kodeka Huffyuv. Po ustawieniu parametrów obrazu możemy rozpocząć przechwytywanie. W tym celu wybieramy z menu File | Set capture file, gdzie ustalamy lokalizację i nazwę docelowego pliku wideo. Następnie włączamy odtwarzanie w magnetowidzie i naciskamy klawisz [F6]. Po zakończeniu odtwarzania przerwiemy zapisywanie, naciskając [Esc].
ROZDZIELCZOŚĆ PRZECHWYTYWANEGO OBRAZU
› Końcowa obróbka NIE PRZESADZAJMY: Nie ma potrzeby przechwytywania obrazu w rozdzielczości wyższej niż źródłowa. Unikajmy zbędnego obciążania komputera – moc obliczeniowa jest potrzebna do kodowania strumienia wideo.
W dolnej części obrazu zgranego ze źródła widać wąski pasek z zakłóceniami, które przed zapisaniem pliku w ostatecznej postaci powin-
OPCJE AUDIO I FRAMERATE: Ikony znajdujące się w prawym dolnym rogu okna programu pozwalają na szybkie ustawienie parametrów przechwytywanego obrazu i dźwięku.
CAPTURE FILTER: Opcja dostępna w menu Video pozwala m.in. na wybranie systemu w jakim odczytywany jest sygnał analogowy. Dla kaset wideo nagranych w Europie najczęściej jest to PAL, w Stanach Zjednoczonych zaś NTSC.
KONTROLA JAKOŚCI: Informacje podawane podczas nagrywania pozwalają ocenić m.in. liczbę utraconych klatek. Jeśli parametr ten rośnie z czasem, znaczy to, że komputer nie jest w stanie płynnie przechwytywać przesyłanego materiału.
no się wyciąć – najlepiej zrobić to za pomocą funkcji Cropping, znajdującej się w filtrach VirtualDuba. W celu odciążenia komputera podczas digitalizacji zapisujemy film bez kompresji dźwięku i z bardzo słabą kompresją obrazu. Taki film powinniśmy po zgraniu spakować jednym z popularnych kodeków (DivX, XviD). Na temat kompresji pisaliśmy obszerniej w FVd 4/2004 na stronach 110–113.
CHIP FOTO · VIDEO digital
69
]
Z
wierzęta to bardzo wdzięczny i popularny temat dla miłośników fotografii. Niestety, okazja wyjazdu na Czarny Ląd lub w inne, równie egzotyczne i pełne dzikich bestii miejsce nie zdarza się często. Rodzime rezerwaty są łatwiej dostępne, ale uzyskanie z takiej wycieczki efektownych ujęć może się nie okazać łatwiejsze niż zorganizowanie wyprawy do Kenii czy Tanzanii. Specjaliści od fotografii przyrodniczej mają po swojej stronie nie tylko olbrzymie doświadczenie, ale także wiedzę na temat zwyczajów przedstawicieli poszczególnych gatunków ptaków, ssaków czy gadów. Dysponują też kosztownym sprzętem, na który większości z nas nie będzie stać, a do tego potrafią się nim posługiwać dużo sprawniej niż przeciętny fotoamator swoim cyfrakiem. Nie da się ukryć, że zawodowcy mają sporą przewagę nad hobbystami. Cóż, każdy kiedyś zaczynał, a dobry poligon dla wprawek w fotografii przyrodniczej stanowi wizyta w zoo. Tam nie tylko będziemy mieć więcej czasu na zapanowanie nad ustawieniami aparatu, ale przede wszystkim interesujące nas obiekty nie umkną sprzed obiektywu. Być może uda nam się także podpatrzeć pewne prawidłowości w zachowaniu zwierząt, które kiedyś wykorzystamy podczas prawdziwego safari. Ostatnim, choć wcale nie najmniej ważnym atutem takiego treningu jest fakt, że odbędzie się on w całkowicie bezpiecznych warunkach – komfort nie do przecenienia.
MIEJSKIE
SAFARI Wizyta w zoo to okazja, by spróbować swoich sił w fotografii przyrodniczej. Jak jednak sprawić, by na zdjęciach widać było przede wszystkim zwierzęta, a nie kraty, odblaski w szybach i tłumy zwiedzających w tle?
200 milimetrom w aparatach małoobrazkowych lub nawet jeszcze dłuższy należy uznać za rozsądne minimum. Optymalny „krótki koniec” to ekwiwalent 70–100 mm w lustrzankach małoobrazkowych – ta ogniskowa pozwoli zmieścić w kadrze duże zwierzę w całości, bez deformowania jego obrazu. Krótsze ogniskowe przydadzą się tylko okazyjnie do eksperymentów – w większości sytuacji szerokokątne obiektywy będą bezużyteczne, gdyż w kadrze znaleźliby się zwiedzający, ogrodzenie itp. Co równie istotne, obiektyw powinien być jasny – im bardziej, tym lepiej, bo zależy nam na jak najmniejszej głębi ostrości. Tu niestety uwidacznia się podstawowa wada kompaktów – nawet modele o relatywnie długich obiektywach i jasności f/2.8 ustępują pod względem możliwości uzyskania płytkiej głębi ostrości nawet bardzo przeciętnym PRZEZ SZYBĘ: Podstawowym problemem podczas fotografowa„szkłom” dla lustrzanek. nia zwierząt w terrariach jest uniknięcie odblasków na szkle. Niezbędna będzie opcja manualnego wyboru pola autofokusa. Przyda się też grafowania w zoo, to warto wiedzieć, jaki możliwość kontrolowania wartości przysłony – sprzęt będzie optymalny. Choć w żadnym inbądź za pomocą odpowiedniego trybu priorynym miejscu nie uda nam się podejść bliżej tetu, bądź w ostateczności przez dobór odpodo zwierząt, to mimo wszystko obiektyw wiedniego programu tematycznego. o maksymalnej ogniskowej odpowiadającej
› Co zapakować do torby?
FOT.: PIOTR DĘBEK
P O R A D Y Fotografowanie w zoo
Niestety, w naszym kraju nie ma jeszcze ogrodów zoologicznych, gdzie zwierzęta nie są umieszczane w klatkach, lecz mają do dyspozycji rozległe wybiegi, po których jeżdżą busy z turystami. Trzeba się będzie więc wykazać pomysłowością, by uniknąć na zdjęciach klaustrofobicznej atmosfery. Podstawowe zadanie podczas sesji fotograficznej to uzyskanie takich zdjęć, na których nie będzie widoczne, gdzie zostały one wykonane. Istnieje sprzęt, który nam to ułatwi, ale niezbędna jest także odpowiednia technika. Do pewnego stopnia trikami można obejść ograniczenia popularnych cyfraków, choć w tej sytuacji cyberlustrzanki mają przewagę nad kompaktami. Wprawdzie trudno sobie wyobrazić, by ktoś kupował cyfraka akurat pod kątem foto-
BEZ KRAT: Przeszkadzające elementy na pierwszym planie bez problemu usuniemy, zmniejszając wartość przysłony, wydłużając maksymalnie ogniskową i zbliżając się do krat na najmniejszą dopuszczalną odległość.
Piotr Dębek
CHIP FOTO · VIDEO digital
71
[Porady• Fotografowanie w zoo] grafujemy zwierzęta w niewoli. Kluczowe jest tu zastosowanie jak najmniejszej wartości przysłony, by uzyskać możliwie niewielką głębię ostrości. Warto przypomnieć, że im zastosujemy dłuższą ogniskową, większy otwór przysłony oraz im bliżej fotografowanego obiektu się znajdziemy, tym ona będzie płytsza. Trudniejszym zadaniem jest zarejestrowanie zwierzęcia w klatce. Tu nie tylko trzeba zwracać uwagę, aby ukryć pręty i siatkę drutów w tle, ale także uniknąć umieszczenia tych elementów na pierwszym planie. W tym celu należy jak najbliżej podejść do krat. Nawet jeśli ogrodzenie znajdzie się w kadrze, mała wartość przysłony sprawi, że będzie ona widoczna w najgorszym razie jako ledwie dostrzegalne przyciemnienie części obrazu, łatwe do skorygowania podczas obróbki. Jeśli fotografowane zwierzę znajdzie się w środku klatki, opisany powyżej trik sprawi, że także kraty lub ściana z drugiej strony zarejestrowane zostaną nieostro. Oczywiście, im bliżej któregoś z ogrodzeń stanie interesujące nas stworzenie, tym mniej skutecznie uda się ukryć sztuczność aranżacji. Warto jeszcze pamiętać, że głębia ostrości rozciąga się w ok. 1/3 przed obiektem, na który ustawiliśmy punkt SPACER Z TYGRYSEM: Zawsze trzeba być gotowym autofokusa, i w 2/3 za nim. Łatwiej na nieprzewidzianą i niepowtarzalną sytuację. więc ukryć kratę oddzielającą zwierzę od zwiedzających, a trudniej ogrodzenie w tle. Przyda się także filtr polaryzacyjny, nawet W przypadku otwartych wybiegów nie jeśli nie zanosi się na to, by dzień wycieczki musimy się przejmować zakłóceniami pierwbył słoneczny. Warto również zabrać statyw – w tym wypadku istotne jest, aby można go było rozłożyć do wysokości ponad metra; inaczej nie uda nam się wyjrzeć ponad murek lub płot oddzielający ścieżkę dla zwiedzających od klatek.
szego planu. By efektywnie rozmyć tło, warto poczekać, aż interesujący nas obiekt będzie jak najbliżej. Uwaga, podczas fotografowania przez kraty mogą się pojawić trudności z prawidłowym ustaleniem ostrości. Należy wówczas samodzielnie wybrać punkt, na który będziemy ostrzyć, i skorzystać z możliwości zablokowania autofokusa.
› Gdy ciemno i kolorowo Zwierzęta znajdujące się w pawilonach przeważnie oddzielone są od zwiedzających nie kratami, lecz szybami. Nie trzeba już więc stosować trików z płytką głębią ostrości, by rozmyć pierwszy plan. Pojawiają się jednak inne problemy. Najbardziej ewidentny to kłopoty ze światłem. W pomieszczeniach jest dużo ciemniej niż na dworze, nawet pomimo dodatkowego sztucznego oświetlenia. Można sobie z tym poradzić przez podniesienie czułości ISO matrycy, co jednak prowadzi do degradacji jakości obrazu, lub skorzystać ze statywu. Zdecydowanie polecam ten drugi sposób, zwłaszcza że np. gady są niezwykle cierpliwe i dadzą nam wystarczająco wiele czasu na rozstawienie sprzętu i jego skonfigurowanie. Znacznie trudniejszym problemem jest ustawienie prawidłowego balansu bieli. Często spotkamy się ze światłem mieszanym, gdy np. wnętrze terrarium oświetlone jest halogenami, a przez okna w suficie wpada światło słoneczne. Najszybszym sposobem poradzenia sobie w tej sytuacji będzie skorzystanie z zapisu w plikach RAW, jeśli tylko nasz cyfrak na to pozwala, a następnie ustalenie punktu bieli w trakcie obróbki na komputerze.
INNE SPOJRZENIE: Egzotyczne zwierzęta można przedstawić jako abstrakcyjne kompozycje, w których istotna jest tylko tekstura.
Możemy także wybrać predefiniowane ustawienie w aparacie, a później dokonać korekcji plików JPEG w programie graficznym, co możliwe, ale jednak nieco bardziej skomplikowane. W przypadku mieszanych źródeł światła trzeba się zdecydować, które z nich uznać za podstawowe, i według niego ustawić balans
bieli. Należy wybrać taką temperaturę barwową, w której zwierzę dobrze wygląda i poświęcić wierność odwzorowania kolorystycznego kamieni czy trawy w tle. Warto pamiętać, że nieco zbyt ciepłe światło daje przeważnie lepszy efekt niż zbyt zimne. Czasem można w ten sposób dodać koloru zwierzętom, których naturalne ubarwienie
› Ukrywanie krat Na świeżym powietrzu zwierzęta umieszczone są bądź to w klatkach, nieoszklonych wprawdzie, ale często za siatką o małych oczkach (np. ptaki), bądź to na otwartych wybiegach, od publiczności oddzielonych murkiem i rowem. Te dwie sytuacje wymagają zastosowania nieco odmiennych technik. W obu sytuacjach trzeba zwracać uwagę, by ukryć elementy wskazujące, że foto-
72
CHIP FOTO · VIDEO digital
BEZ BRAWURY: Ryzykowanie zdrowiem i życiem nie zwiększa naszych szans na udane ujęcie.
PŁYTKA GŁĘBIA OSTROŚCI: W zbliżeniach z zastosowaniem długiej ogniskowej nawet przysłona f/16 (jak na tym zdjęciu) nie wystarcza do ostrego oddania pierwszego planu i tła. Istotne, by wyraźne były oczy zwierzęcia, a nie np. koniec jego pyska.
[Porady• Fotografowanie w zoo] nie zainteresowania u nudzących się zwierząt, a tym samym rośnie prawdopodobieństwo uchwycenia ciekawego, dynamicznego ujęcia. Tradycyjne wizyty w sobotnie lub niedzielne upalne południe też nie są jedyną właściwą porą na spacer. W pochmurny dzień unikniemy scen, których konW POSZUKIWANIU AKCJI: Warto poczekać, aż zwierzęta zaczną jeść lub się bawić. trast będzie zbyt Takie ujęcia będą ciekawsze niż statyczne pozy. dużych, by były one możliwe do zarejestrowania przez matrycę aparatu, a przy jest szare. Jeśli tylko nie przesadzimy z intenokazji lepiej uda się oddać subtelne różnice sywnością, taki zabieg nie wywoła wrażenia kolorystyczne w ubarwieniu zwierząt. Oczysztuczności. wiście ze względu na słabsze światło niezbędny może się okazać statyw. Walka z odblaskami
SUGESTYWNY DETAL: Fragment bywa bardziej sugestywny niż ujęcie w szerokim planie.
TECHNIKI ZAKAZANE
›
WYPEŁNIĆ KADR: Sposobem na ukrycie ujawnienia sztuczności sytuacji jest wypełnienie kadru sylwetką zwierzęcia.
Często zauważamy, że zdjęcia krokodyla czy jaszczurki są wyjątkowo mdłe. Problemy ze zbyt małym kontrastem wynikają z odblasków, które powstają na szybie. Ich zredukowanie ułatwi nam filtr polaryzacyjny. Nie jest to jednak narzędzie bez wad. Po pierwsze, zmniejsza ono ilość światła docierającego do matrycy, co pogłębi jeszcze problemy opisane powyżej, po drugie zaś, redukuje odblaski pochodzące tylko z jednego kierunku. Kiedy w szybie odbijają się światła z okien i od lamp, sam filtr nie wystarczy. Należy wówczas zmienić pozycję, tak by jak najmniej niepożądanych źródeł światła miało wpływ na scenę, i za pomocą „polara” niwelować działanie tylko tych, których nie da się uniknąć.
Ogrody zoologiczne czynne są w godzinach, które wykluczają wykorzystanie ciepłego światła wczesnego poranka lub późnego popołudnia. Możemy tu zastosować trik polegający na ustawieniu w pochmurny dzień balansu bieli dla światła żarowego. Ociepli to barwy, choć oczywiście nie „dorobi” długich cieni. Alternatywą jest zimowy spacer, który daje okazję do rejestrowania ujęć oświetlonych słońcem zawieszonym nisko nad horyzontem.
› Święta krowa
› W deszczowy poniedziałek Czasem można w zoo zobaczyć osoby, które w poszukiwaniu udanego ujęcia wspinają się na ogrodzenia czy wkładają apart między kraty. Pomysłowość warto wykorzystać w inny sposób niż łamiąc przepisy bezpieczeństwa, np. szukając nowych pomysłów na interesujący kadr. Warto też odwiedzać zoo wówczas, gdy jest mało zwiedzających. Nie tylko unikniemy wtedy tłumów przed klatkami, ale też mamy szansę na wzbudze-
74
CHIP FOTO · VIDEO digital
WYKORZYSTAĆ BARWY: Tak drapieżniki, jak i roślinożercy świetnie maskują się w swoim naturalnym otoczeniu. Dlatego warto starać się uchwycić szare zwierzę na kolorowym tle i odwrotnie.
Nie musimy się obawiać, że komuś nasze zabiegi będą przeszkadzać. O ile przechodnie są przeważnie przychylnie nastawieni do osób fotografujących, to w zoo możemy oczekiwać, że będziemy traktowani wręcz jak święta krowa. Zwiedzający raczej nadłożą drogi, niż wejdą między rozstawiony statyw a wybieg czy klatkę ze zwierzęciem. Prawdopodobne jest też, że wystarczy zasygnalizować chęć uchwycenia ujęcia przez podniesienie aparatu do oka, by ludzie schodzili z linii „strzału”, popychając i przesuwając mniej spostrzegawczych członków rodzin.
Z pewnością podczas sesji w zoo nie należy używać lampy błyskowej – ani wbudowanej, ani zewnętrznej. Dopalanie nie tylko byłoby nieetyczne wobec zwierząt i mogłoby spłoszyć nawet najbardziej cierpliwe z nich, ale także niepotrzebne, bo w większości przypadków prowadziłoby do uzyskania bardzo sztucznego efektu, niwelującego nasze wysiłki, by ukryć miejsce wykonania fotografii. Błysk flesza wywoła dodatkowe odblaski na szybie, a na wolnym powietrzu przeważnie będzie zbyt słaby, by pomóc doświetlić scenę. W wielu przypadkach uaktywnienie trybu wykorzystującego lampę błyskową oszukuje automatykę, której „wydaje się”, że krótszy czas ekspozycji w połączeniu z dopaleniem wystarczy do prawidłowego oświetlenia sceny. Często okazuje się, że owszem, mamy na fotografii prawidłowo oświetlony element, ale są nim... kraty. Dlatego należy wyłączyć lampę błyskową – odpowiednią opcję znajdziemy nawet w najprostszych kompaktach. Inną kategorią rzeczy zakazanych są zbliżanie się do zwierząt na odległość mniejszą niż dozwolona, wkładanie aparatu do wnętrza klatek czy próby sforsowania ogrodzenia. Żadne ujęcie nie jest warte ryzykowania życia i zdrowia, a ponadto takie sceny uchwycone z improwizowanych, niestabilnych pozycji raczej nie będą udane. Należy również zrezygnować z „wydłużania ogniskowej” poprzez wyciąganie przed siebie rąk z aparatem. Pomijając kwestie bezpieczeństwa, to zysk będzie z tego niewielki, a utrata stabilności spora. Im mniejszy i lżejszy kompakt, tym trudniej go utrzymać w bezruchu, więc raczej należy aparat przycisnąć do oka, a nie odsuwać.
Także pod względem bezpieczeństwa ogród zoologiczny to wyjątkowo przyjazny teren. Niemal wszyscy zwiedzający mają aparaty i robią zdjęcia lub za pomocą kamer rejestrują filmy. Nawet z solidnym statywem i teleobiektywem będziemy się tylko trochę wyróżniali z tłumu. Oczywiście nie należy zostawiać sprzętu bez opieki, ale ryzyko rabunku jest tu mniejsze niż gdziekolwiek indziej.
› Potrenuj przed Afryką Sesja w zoo może być wartościowym ćwiczeniem przed fotografowaniem dzikich zwierząt w ich naturalnym środowisku. Nim ruszymy na kosztowne safari u stóp Kilimandżaro, lepiej potrenować w miejscu, gdzie dzikie zwierzęta chodzą niemal na wyciągnięcie dłoni, a przy tym są przyzwyczajone do ludzi. Nawet jeśli planujemy mniej ekstremalne ekspedycje, na przykład do któregoś z krajowych rezerwatów, warto poćwiczyć kadrowanie, poobserwować zachowanie i zwyczaje ptaków czy występujących w Polsce ssaków. Jeśli w kontrolowanych warunkach, mając dowolną ilość czasu, nie będziemy w stanie uzyskać interesujących ujęć, to zapewne nie uda nam się to także w plenerze, gdzie szansa wykonania dobrego zdjęcia będzie znacznie mniejsza.
ZATRZYMAJ CHWILĘ!
P O R A D Y Fotograficzne pamiątki z wakacji
w labie dojdzie nam dojazd do zakładu, a niekiedy opłata za tak zwane otwarcie zlecenia. Na finalny produkt musimy jeszcze odczekać przynajmniej godzinę. Nawet w wypadku wygodnego zamawiania papierowych zdjęć przez Internet trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami przesyłki pocztowej, wynoszącymi od 4 do 10 zł. Dlatego gdy mamy zamiar przenieść na papier tylko kilka fotek, nie opłaca się tracić czasu, mając do dyspozycji domową drukarkę fotograficzną.
gów. W takim wypadku sami będziemy mogli określić, w jaki sposób ma zostać wykonana odbitka, lub też zmienić rozmiar papieru. Podobne usługi dotyczące przygotowania zdjęć zaczyna oferować większość internetowych serwisów fotograficznych. Operacje te przeprowadzamy na naszym komputerze za pomocą udostępnionej aplikacji, która często przesyła również zdjęcia na serwer.
cena (zł)
]
KOSZTY PAPIEROWYCH ZDJĘĆ 20x30
80
Domowe wydruki Serwisy internetowe Laboratoria
70 60 50 40 30
10x15
20 10
Fotokioski i Internet
Ach, cóż to były za wakacje. Malownicza Grecja, Tunezja albo swojskie Wybrzeże, Bieszczady. Wróciliśmy z pustym portfelem i kartą pamięci wypchaną po brzegi. Oprócz wyboru odpowiedniego laboratorium fotograficznego możemy się pokusić o zamówienie efektowMarcin Bójko nego gadżetu przypominającego nam wspaniałe chwile.
D
zięki fotografii cyfrowej naciśnięcie spustu migawki aparatu nic nie kosztuje. Zachęca to nas do wakacyjnych eksperymentów i robienia wielu zdjęć, z których znaczna część zapewne zasługuje na coś więcej niż tylko zajmowanie miejsca na dysku twardym. Zwłaszcza gdy chcemy pochwalić się znajomym czy rodzicom – zawsze przyjemniej jest zanieść tradycyjny album niż pokazywać zdjęcia w komputerze czy na telewizorze, co czasem bywa niewygodne lub wręcz niemożliwe.
Drukować czy oddać do labu? Samodzielne wydrukowanie dużej liczby zdjęć w małym formacie na domowej drukarce nie wchodzi w rachubę głównie z powodu kosztów. Jeden arkusz papieru fotograficznego w formacie 10×15 kosztuje od jednego do dwóch złotych, a do tego dochodzi koszt atramentu, wynoszący około 20 groszy na odbitkę. W skrajnym wypadku możemy przyjąć, że za jedną fotografię zapłacimy 2,20 zł. Trzeba się nieźle nachodzić, by znaleźć równie drogą
usługę realizowaną w laboratorium fotograficznym. Obecnie ceny spadły poniżej 1 zł, a w najtańszych punktach wynoszą tylko 49 gr za odbitkę. Sytuacja zmienia się na korzyść domowych wydruków w wypadku większych formatów, np. A4, którego koszt wynosi średnio 8 zł. Podobną kwotę zapłacimy w laboratorium za odbitki 20×30 cm. Domową „plujkę” lepiej wykorzystać wtedy, gdy chcemy wydrukować tylko jedną fotografię, którą upatrzył sobie np. nasz szwagier. Do kosztów odbitki tego samego zdjęcia
Fotografia cyfrowa zmieniła także sposób oddawania zdjęć do laboratorium. Kiedyś wykonanie odbitek z filmu było nieuchronnie związane z pofatygowaniem się do zakładu fotograficznego. Dziś możemy wysłać pliki przez Internet, a gotowe odbitki odebrać w laboratorium lub w domu. W dużych centrach handlowych pojawiają się także fotokioski pozwalające na samodzielne wykonanie zamówienia oraz drobnych korekt: poprawienie kontrastu, zmianę koloru, a także wybranie rozmiaru papieru i wykadrowanie zdjęcia. Zlecenia pochodzące czasem z kilku takich stanowisk podnoszą wydajność maszyny, a to przekłada się na obniżenie kosztu finalnego produktu. Fotokioski pozwalają również na podgląd odbitki przed ostatecznym złożeniem zamówienia, co pozwala uniknąć często popełnianego błędu, wynikającego z niedopasowania proporcji boków papieru do klatki pochodzącej z cyfraka. Zdjęcia w zależności od aparatu mogą mieć proporcje boków 3:2 lub 4:3, gdzie ta ostatnia bardziej zbliżona jest do kwadratu. Gdy fotografię 4:3 zamówimy na arkuszu 10×15 cm, otrzymamy odbitkę skadrowaną kosztem obcięcia czasem ważnego elementu na naszym zdjęciu albo fotografię zawierającą nienaświetlone paski wzdłuż krótszych jej brze-
Nie tylko papier
0
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
liczba odbitek
Technika cyfrowa sprawia, że ze zdjęć można zrobić mnóstwo cieWYDRUKOWAĆ CZY ODBIĆ W LABIE?: Jeżeli chcemy przenieść na papier w małym formacie dużą liczbę zdjęć, bardziej opłacalne jest zlecenie kawych gadżetów: kubki, kalentego punktom usługowym. Domowe wydruki wielkości A4 kosztują za to podobdarze oraz różnego rodzaju tekstynie, a przy tym nie wymagają wizyty w laboratorium. lia. Nic tak nie rozczula dziadków jak kubek z podobizną wnuków, a koszulka wego życzą sobie 1 zł, pobierają opłatę za z ładnym krajobrazem może być miłą pamiątką otwarcie zlecenia (zwyczajowo 5 zł), a na dodapo zagranicznych wojażach. Samodzielnie – tek obniżają koszty, kupując najtańszy papier oprócz przygotowania zdjęć – niewiele w tej i nie dbając o regularną wymianę chemii. Całodziedzinie możemy zrobić. Jedynie wprasowanści obrazu dopełnia arogancka postawa praki na koszulki można drukować samemu na cowników. Z drugiej strony są laboratoria specjalnym papierze termotransferowym, ale z przemiłą i fachową obsługą, gdzie możemy wykonanie takiej usługi w firmie fotograficznej zamówić jedną odbitkę, za którą zapłacimy niema jedną ważną zaletę – z reguły laboratoria inwiele ponad 50 gr bez dodatkowych kosztów. westują w dobrą prasę, dzięki której wprasoW wyborze dobrego zakładu fotograficznewanka przyklejana jest do koszulki z dużo więkgo obowiązuje niestety reguła prób i błędów. szą siłą, niż jesteśmy w stanie zrobić to żelazNajlepiej wywołać to samo zdjęcie w okoliczkiem. Wykonanie kubka czy puzzli wymaga nych labach i wybrać ten punkt usługowy, specjalistycznego sprzętu, którego zakup na z którego będziemy najbardziej zadowoleni. własny użytek jest po prostu nieopłacalny. Możemy również odwiedzić serwis internetowy www.prl.strefa.net, gdzie znajdziemy ranking zakładów fotograficznych na teranie PolWybór fotolabu ski, tworzony na podstawie opinii internautów. Warto z niego skorzystać i samemu zostać rówNa rynku laboratoriów fotograficznych panuje nież aktywnym recenzentem – pomoże to na razie wolna amerykanka. Rzadko cena jest w wybraniu dobrego punktu usługowego wyznacznikiem jakości usług. Zdarzają się laboi uchroni przed ewentualnym rozczarowaniem. ratoria, które za odbitkę 10×15 z nośnika cyfro-
PORÓWNANIE CEN INTERNETOWYCH LABORATORIÓW FOTOGRAFICZNYCH Serwis Adres WWW 10×15 Promocja 20×30
D&M
e-Foto
EMPIK
Foto Joker
www.dimlab.pl
www.e-foto.pl
www.empikfoto.pl
www.fj.fotojoker.pl
Interia
Kadr
www.foto.interia.pl www.kadr.pl
LabFoto www.labfoto.pl
Superfoto www.superfoto.pl
1,4
1,2
0,59
0,59
0,8
0,83
0,59
0,59
—
0,9
0,49
0,39
—
—
—
0,49
12,5
8,4
9,99
2,99
5,9
9,9
4,99
4,99
Koszt przesyłki
10
5—9,5
3,5—10,5
9,98
7,5
5,5—9
4—7,5
4—10
Kubki
Kalendarze
Koszulki
Puzzle
– jest; – nie ma
76
CHIP FOTO · VIDEO digital
CHIP FOTO · VIDEO digital
77
[Porady• Fotograficzne pamiątki z wakacji]
[Porady• Fotograficzne pamiątki z wakacji]
ZANIM ZAMÓWIMY ODBITKI – CZYLI SPRAWDZONY PRZEPIS NA UDANE ZDJĘCIA Oddawanie zdjęć do laboratorium w żaden sposób nie odbiera nam przywileju związanego z cyfrową postacią fotografii – możliwości modyfikacji obrazu w programie graficznym. W czasach, kiedy królowała fotografia analogowa, fotoamator mógł albo babrać się po łokcie w odczynnikach chemicznych, wywołując samemu zdjęcia, albo
1
oddać film do wywołania w laboratorium. W tym pierwszym przypadku zachowywał kontrolę nad efektami swojej pracy. W tym drugim oddawał swoje bezcenne filmy w ręce anonimowego laboranta. Dziś zanosząc zdjęcia do laboratorium, możemy ustalić, jak będą one wykadrowane oraz jaką będą miały kolorystykę i kontrast. Poni-
KADROWANIE
Dzięki operacji przycięcia obrazu nie tylko nadamy zdjęciu właściwe wymiary, ale także możemy poprawić jego kompozycję. Do bardzo częstych błędów należy uchwycenie sceny z pochyłą linią horyzontu w tle (trzy metody naprawienia zdjęć z tą przypadłością opisaliśmy w FVd 8/2005 na s. 106–107) lub umieszczenie go dokładnie w połowie wysokości kadru. Taką fotografię można jednak jeszcze uratować – za pomocą narzędzia do kadrowania przyciąć obraz zgodnie z regułami trójpodziału, a także wyprostować linię horyzontu na zrobionym już ujęciu. Przed wykonaniem tej operacji powinniśmy ustalić, w jakim rozmiarze będą zamawiane odbitki. Odpowiednie wartości możemy wpisać w opcjach narzędzia Kadrowanie (Crop Tool) – rozmiar w milimetrach przy rozdzielczości 300 dpi, jednak lepsze efekty uzyskamy, wprowadzając rozmiar w pikselach oraz rozdzielczość oferowaną przez lab. Informację tę najlepiej uzyskać od obsługi laboratorium, z którego usług mamy zamiar skorzystać. Gdy rozdzielczość przygotowanego pliku jest większa lub mniejsza od oferowanej przez urządzenie naświetlające, wykonane zostanie automatyczne przeskalowanie liczby pikseli, co nieuchronnie wpływa na delikatne rozmycie fotografii. W tabeli poniżej podajemy przykładowe formaty odbitek oraz odpowiadające im najczęściej rozmiary w pikselach dla rozdzielczości 300 dpi. Format zdjęcia
2
Rozmiar w mm
Rozmiar w pikselach
10×13
102×136
1205×1606
10×15
102×152
1205×1795
20×30
203×305
2398×3591
POPRAWA DYNAMIKI TONALNEJ
Zdjęcia wykonywane przy małokontrastowym oświetleniu mają małą rozpiętość tonalną. Obraz jest wówczas jakby przydymiony. Do korekty takich fotografii wykorzystamy narzędzie Poziomy (Levels). W Photoshopie wystarczy wcisnąć klawisze [Ctrl]+[L], by wywołać właściwe okno dialogowe. Chwytamy skrajne trójkąty i przesuwamy je tak, jak pokazano na zrzucie ekranowym u góry. Poprzez zmianę pozycji środkowego trójkąta zwiększamy i zmniejszamy kontrast. Czasem wystarczy wcisnąć klawisze [Ctrl]+[Shift]+[L], uzyskując automatyczną korektę poziomów – jednak uważajmy, końcowy efekt nie zawsze jest trafny.
78
żej przedstawiamy kilka najprostszych korekt, jakich może dokonać fotoamator przed wysłaniem zdjęć do punktu usługowego. Po edycji fotografii nie powinny być one ponownie korygowane przez laboratorium, dlatego pamiętajmy o zamieszczeniu stosownej informacji przy oddawaniu lub wysyłaniu plików.
CHIP FOTO · VIDEO digital
Z palety narzędziowej wybieramy narzędzie Kadrowanie (Crop Tool), a następnie w jego opcjach wpisujemy rozmiar zdjęcia w pikselach – w polskiej wersji Photoshopa wartość z dopiskiem piks, w angielskiej px – oraz rozdzielczość oferowaną przez lab. Gdy nie dysponujemy informacją o dokładnych rozmiarach zdjęć naświetlanych w danym zakładzie usługowym, pozostaje nam tylko wpisanie rozmiaru papieru w milimetrach przy rozdzielczości 300 dpi. Następnie zaznaczamy wybrany przez nas obszar na zdjęciu i klikamy przycisk OK.
3
4
WYOSTRZANIE FOTOGRAFII
Wyostrzanie to rodzaj korekty, po który sięgnęlibyśmy najchętniej na samym początku edycji prawie każdej fotografii. Od razu jednak trzeba ostudzić zapał. Pozbywanie się rozmycia pikseli na zdjęciach powinno być wykonywane zawsze na końcu pracy w programie graficznym – szczególnie po ustaleniu końcowego rozmiaru obrazu. Jeżeli zdecydujemy się na wyostrzenie zdjęcia, a następnie zmienimy jego rozdzielczość, wpłynie to niekorzystnie na wyrazistość detali i obraz będzie wymagał ponownego zastosowania filtra wyostrzającego, co może powodować zbyt duże zniekształcenia. Większość programów graficznych oferuje algorytmy wyostrzania zdjęć bazujące na lokalnym zwiększaniu kontrastu na obszarach wokół krawędzi obiektów. W Photoshopie CS znajdziemy następujące filtry: Wyostrzanie (Sharpen), Wyostrz krawędzie (Sharpen Edges) i Wyostrz bardziej (Sharpen More) – nie pozwalają one jednak na dopasowanie efektu działania do konkretnego ujęcia. Dopiero czwarty filtr – Maska wyostrzająca (Unsharp Mask) – zezwala na eksperymenty. W oknie dialogowym narzędzia możemy elastycznie sterować siłą oraz obszarem obejmowanym przez działanie filtra. Pierwszy suwak – Wartość (Amount) – określa, jak mocno podbity zostanie kontrast na krawędziach, drugim – Promień (Radius) – regulujemy, w jakiej odległości od krawędzi kontrast jest podnoszony, a trzeci – Próg (Threshold) – ustala, jaką różnicę w jasności pikseli uznawać za krawędź, a jaką wykluczyć z operacji wyostrzania – w praktyce zwiększamy tę wartość, aby zniwelować uwydatnianie cyfrowego szumu. Użytkownicy najnowszej wersji Photoshopa CS2 powinni skorzystać z nowego filtra Smart Sharpen, który jest bardziej rozbudowany i zapewnia lepsze efekty. Działanie narzędzia opisane zostało w FVd 7/2005 na s. 93.
5
Po wykonaniu wszystkich modyfikacji graficznych końcową operacją będzie wyostrzenie fotografii. Z menu wybieramy Filtr | Wyostrzanie | Maska wyostrzająca (Filter | Sharpen | Unsharp Mask). W oknie dialogowym jako wartości wyjściowe wpisujemy następujące liczby: Wartość – 100, Promień – 1, Próg – 3. Jeżeli wyostrzanie jest zbyt słabe lub zbyt destrukcyjnie wpływa na obraz, musimy samodzielnie ustalić położenie poszczególnych suwaków, operując w pobliżu podanych wartości w zależności od wielkości obrazka.
KONWERTOWANIE DO PRZESTRZENI SRGB I KOMPRESOWANIE PLIKÓW
NIEDOŚWIETLENIE – PRZEŚWIETLENIE
Zdjęcia niedoświetlone lub zbyt jasne można korygować poprzez skopiowanie warstwy tła i zmianę sposobu jej mieszania. Z menu wybieramy Warstwa | Powiel warstwę (Layer | Duplicate layer). Na palecie Warstwy (Layers) zmieniamy tryb jej mieszania – dla obrazków niedoświeltonych wybieramy Mnożenie odwrotności (Screen), a w celu przyciemnienia zdjęcia Mnożenie (Multiply). Siłę rozjaśniania możemy zmniejszyć poprzez zmianę wartości Krycie (Opacity) górnej warstwy. Jeżeli efekt końcowy jest zbyt słaby, powielamy warstwę korygującą.
Gdy przygotowujemy zdjęcia do przeniesienia na papier, warto pamiętać o przestrzeni barwnej, w jakiej fotografia została osadzona. Większość aparatów zapisuje obraz w profilu sRGB – kolorystyka odbitek wykonanych z takich plików powinna być poprawna. W wypadku dostarczenia fotografii z innym profilem, np. Adobe RGB, reprodukowane zdjęcia mogą mieć niemiłą dla oka, wypraną kolorystykę. Aby ustrzec się problemów, sprawdźmy to i w razie potrzeby skonwertujmy fotografię do profilu sRGB. W Photoshopie CS wybieramy z menu Obrazek | Tryb | Konwertuj do profilu (Image | Mode | Convert to Profile). W oknie dialogowym ustalamy w sekcji Przestrzeń docelowa jako Profil: sRGB IEC61966-2.1. Zatwierdzamy konwersję przyciskiem OK. Zarządzanie kolorem w Photoshopie opisane zostało w poprzednim numerze FVd.
Jeżeli mamy zamiar zanieść do laboratorium zdjęcia nagrane na CD, pliki możemy zapisać z maksymalną jakością. Gdy jednak wysyłamy przez Sieć do serwisu internetowego dużą liczbę fotografii, musimy zadbać o jak najmniejsze rozmiary plików. Uzyskamy to poprzez optymalne ustalenie kompresji. Do tego celu możemy wykorzystać odpowiednią opcję zapisu. Wybieramy z menu Plik | Zapisz dla Weba (File | Save for Web). W oknie dialogowym wybieramy format JPEG i za pomocą suwaka Jakość (Quality) ustalamy jak najwyższy stopień kompresji przy jednoczesnym zachowaniu optymalnej jakości obrazu. Aby ułatwić sobie zadanie, włączmy tryb jednoczesnego podglądu oryginalnego oraz optymalizowanego zdjęcia i obserwując bacznie detale na obu obrazach, zmniejszajmy wartość Jakość.
CHIP FOTO · VIDEO digital
79
[Porady• Fotograficzne pamiątki z wakacji] FOTOGRAFICZNE GADŻETY Podczas wakacyjnych wojaży możemy zauważyć, że wiele kurortów oferuje pamiątki w postaci zdjęć uwieczniających lokalne zabytki lub inne atrakcje na kubkach, puzzlach, koszulkach oraz kalendarzach, a wszystko za ciężkie pieniądze. Nie musimy jednak skazywać się na zakup pamiątki z fotografią wykonaną przez jakiegoś anonimowego fotografa. Zamiast pozwolić na
opróżnianie portfela jakiemuś Grekowi, Turkowi czy gdańszczaninowi, możemy zamówić sobie ciekawą pamiątkę wakacyjną, zrobioną z naszych zdjęć. Będzie taniej i oryginalniej. Co więcej, wszystkie wymienione poniżej gadżety można kupić w serwisach internetowych. Jeśli chcemy przywieźć rodzinie interesującą pamiątkę, możemy zamówić ją
przez Internet z wysyłką do domu rodzinnego. Proszę sobie wyobrazić zdziwienie babci, która zamiast pocztówki z widokiem Akropolu na tle nieba dostanie kubek z naszą podobizną na tle tegoż miejsca. Jeśli zdjęcie zamówimy na samym początku wyjazdu, to babcia dostanie kubek jeszcze przed naszym powrotem. Gra warta świeczki.
KALENDARZE W wielu punktach fotograficznych można zamówić kalendarze wykonane z naszych zdjęć. Podczas składania zamówienia możemy określić szatę graficzną dodawaną do fotografii. Koszt waha się od 12 zł za jednostronicowy do 100 zł za dwunastostronicowy produkt. Kalendarze wykonywane są z reguły na papierze fotograficznym i spinane sprężyną. Umieszczone w biurze na pewno umilą godziny spędzone w pracy.
PUZLLE Technologia jest prosta. Laboratorium drukuje zdjęcie na drukarce, po czym wysyła obrazek do introligatora, a ten nakleja fotografię na kawałek kartonu i wycina specjalną formą kształt puzzli. Oznacza to, że na wykonanie puzzli trzeba trochę poczekać – trwa to około 10 dni. Oferta na naszym rynku jest stosunkowo uboga. Do wyboru mamy tylko kilka formatów (przeważnie maksymalny rozmiar to A3), a liczba elementów jest z przedziału od około 50 do 230. Do zestawu dołączona zostaje wzorcowa fotografia, umieszczana najczęściej na wieku pudełka – okazuje się ona bardzo przydatna podczas dopasowywania elementów układanki. Bardzo ważny jest dobór zdjęcia. Trzeba szukać takiej fotografii, na której nie ma żadnych elementów nieostrych, czyli rozmytych kolorowych plam, bo utrudnia to bardzo układanie. Z drugiej strony musimy uważać na drobne, powtarzające się wzorki, np. fale morskie czy trawa. Ułożenie takiej układanki jest bardzo trudne i może być raczej przyczyną frustracji dla obdarowanej osoby niż miłym prezentem.
FOTOGRAFICZNA UKŁADANKA: Prezent w postaci puzzli dla dziecka możemy zamówić w rozmiarach do formatu A3. Koszt usługi wynosi od 30 do 50 zł.
WPRASOWANKI
KUBKI Taki gadżet każdemu pracownikowi biurowemu w ponure zimowe dni przypominać będzie słoneczne wakacje w jakimś ciepłym, egzotycznym miejscu. Procedura nanoszenia fotografii na kubek jest dość skomplikowana. Obecnie najczęściej spotykana technologia to technika termotransferowa. Najpierw zdjęcie drukowane jest na drukarce termosublimacyjnej, która przenosi barwniki na arkusz papieru. Następnie kartka zostaje przyłożona do odpowiednio spreparo-
wanego kubka, zaciskana w uchwycie grzewczym i cały zestaw poddawany jest wygrzewaniu. Barwnik z kartki przenosi się na powierzchnię kubka. Ostatnim etapem jest wygrzewanie naczynia w piecu, by wydruk pokrył się szkliwem i utrwalił. Można bez obaw myć go w zmywarce. Ostatnio wiele firm oferuje kubki „magiczne”, to znaczy takie, które pod wpływem temperatury zmieniają kolor z czarnego na biały. Zdjęcie naniesione na taki kubek jest niewidoczne, póki jest on zimny. Gdy nalejemy gorącej wody, czarny kolor zmienia się w biały, ujawniając przy tym nadrukowaną fotografię. Technologia wytwarzania tego rodzaju kubka powoduje, że jest on bardziej wrażliwy na uszkodzenia mechaniczne, dlatego nie powinniśmy używać podczas jego mycia ostrych, drucianych myjek. Zdjęcia na kubkach mają różne wymiary. Są firmy, które oferują nadruk nawet na całej powierzchni naczynia. Trzeba jednak się liczyć z delikatnym obcięciem marginesów w trakcie przenoszenia obrazu z papieru na obszar naczynia przyjmujący barwnik, dlatego jeśli umieszczamy jakiś napis, musi on być oddalony od brzegów fotografii. MAGICZNY KUBEK: Oprócz klasycznych kubków z podobizną naszej pociechy możemy zamówić naczynie, na którym fotografia będzie widoczna dopiero po napełnieniu go ciepłą wodą. Za standardowy produkt zapłacimy około 20 zł, termoaktywny to koszt większy o 10 zł.
80
CHIP FOTO · VIDEO digital
OSOBISTY KALENDARZ: Taką pamiątkę można wykonać z pojedynczego arkusza lub 12 stron spiętych sprężyną. Cena – w zależności od formatu – do 100 zł.
Motywy wakacyjne możemy też nanieść na dowolną tkaninę – jedynym warunkiem jest możliwość prasowania np. koszulki w odpowiednio wysokiej temperaturze. Okolicznościowe zdjęcie może znaleźć na koszulce, fartuchu, torbie, poduszce, obrusie, zasłonce... Wystarczą drukarka atramentowa, specjalna folia termotransferowa i żelazko. Takie folie produkują praktycznie wszyscy znani producenci papierów do drukarek. Cena jednego arkusza A4 wynosi około 6 złotych. Gdy drukujemy zdjęcia sami, należy pamiętać, by wydrukować odbicie lustrzane, zwłaszcza gdy umieszczamy na fotografii jakiś napis. W Photoshopie wybieramy z menu Obrazek | Obróć obszar roboczy | Obróć obszar roboczy w poziomie (Image | Rotate Canvas | Fliip Canvas Horizontal). Dla tych, którzy nie mają ochoty bawić się w prasowanie, punkty fotograficzne proponują stosowną usługę. Jest to o tyle lepsze, że takie laboratoria mają specjalne prasy pozwalające na lepsze wprasowanie kolorowego wydruku, niż my jesteśmy w stanie zrobić to za pomocą zwykłego żelazka (równomiernie rozłożona siła docisku i temperatura). Folia termotransferowa, której używają, nie różni się bardzo od tej, jaką możemy kupić w sklepie, jest ona jednak kupowana w hurtowych ilościach i co za tym idzie – cena finalnego produktu może być niższa.
NIEPOWTARZALNE KOSZULKI: Nadruk i wprasowanie zdjęcia możemy wykonać sami na dowolnym materiale odpornym na wysoką temperaturę. Usługa wykonana przez laboratorium kosztuje około 30 zł z koszulką.
ZAWARTOŚĆ
NA NASZYM CD EDYTORY GRAFICZNE
FOTO-VIDEO CD
Focus Photoeditor 4.2
FOCUS PHOTOEDITOR 4.2
ADOBE PHOTOSHOP ALBUM SE
3D Photo Browser 8.1 BetterJPEG 1.4.2.0 beta Graphic Workshop Pro 2.0.100
NOWE NARZĘDZIA I PROGRAMY Na płycie dołączonej do bieżącego numeru CHIP FOTO-VIDEO digital zamieszczamy siódmy już odcinek Interaktywnej Szkoły Fotografowania National Geographic. Ponadto przygotowaliśmy zestaw aplikacji pozwalających na sprawniejszą obróbkę materiałów wideo i fotograficznego. Oprócz tego publikujemy zdjęcia ćwiczeniowe do warsztatów opisywanych na łamach FVd.
POLECAMY
SZKOŁA FOTOGRAFOWANIA NATIONAL GEOGRAPHIC, CZ. 7
Prezentujemy przedostatnią już część kursu „Interaktywna Szkoła Fotografowania National Geographic – Akcesoria”. Podobnie jak w poprzednich częściach, materiał został podzielony na rozdziały, dzięki czemu ułatwione jest wyszukiwanie interesujących nas zagadnień i tematów, a także lekcji, na której skończyliśmy naukę. Pierwszy rozdział poświęcono ekspozycji i sposobom jej pomiaru. Mimo że praktycznie każdy aparat ma wbudowany światłomierz, zdarza się wiele niedoświetlonych lub prześwietlonych ujęć. Dzieje się tak, ponieważ automatyka aparatu została oszukana a to przez nietypowe oświetlenie fotografowanego obiektu, a to przez zbyt wiele jasnych bądź ciemnych elementów znajdujących się w kadrze. Autorzy kursu radzą, jak w prosty sposób uniknąć tego typu wypadków podczas pracy. Uczą, jak korzystać z zewnętrznego światłomierza i jak samodzielnie korygować błędne wskazania automatyki. Namawiają też do tego, aby w sytuacjach, w których nie jesteśmy pewni, czy klatka będzie poprawnie naświetlona, stosować bracketing. W rozdziale drugim przyjrzymy się bliżej lampom błyskowym. Oprócz podstawowych
informacji o fleszach dowiemy się, co to jest liczba przewodnia lampy, czym jest czas synchronizacji oraz dlaczego czasami warto stosować lampę w słoneczny dzień. Szczególny nacisk autorzy kładą na objaśnienie trybów pracy lampy (manualny, automatyczny i TTL) oraz omówienie zalet tego ostatniego. W końcu radzą, jak poprawnie fotografować, gdy flesz jest jedynym źródłem światła. W trzeciej części kursu „Fotografowanie w warunkach ekstremalnych” przyjrzymy się warunkom, z jakimi na co dzień mierzą się zawodowcy z „National Geographic”. Zdradzą oni tajniki robienia doskonałych fotoreportaży z niebezpiecznych wypraw. Poradzą, jak robić ujęcia z powietrza (lecąc samolotem) czy pod wodą (umieszczając aparat w specjalnej, wodoszczelnej obudowie). Tym razem w rozdziale „Z doświadczeń zawodowców” autorzy robią swoisty przegląd prac, które opowiadają jakąś historię,
Photo Pos Pro 1.1.6 Zoner Photo Studio 7.0 Pro Batch It! 4.50 Inkscape 0.42 Neat Image 5.1 PD Pro 3.1 Photo Collage 1.28 KATALOGOWANIE ZDJĘĆ
Rozbudowany edytor graficzny, pozwalający na przeprowadzenie pełnej obróbki obrazu. Oferowany przez niego zestaw narzędzi oraz możliwość operacji na warstwach i obiektach pozwolą bezproblemowo stworzyć nową grafikę. Jeśli jednak użytkownik tego nie potrafi, może zeskanować obraz, a następnie poddać go obróbce. Dostępne w aplikacji narzędzia do korekcji transformacji oraz wbudowane filtry sprawią, że każdy obrabiany obraz może stać się bardziej atrakcyjny niż przed obróbką.
To już trzecia edycja aplikacji Adobe Photoshop Album Starter Edition. Jest to uproszczona, okrojona wersja programu Adobe Photoshop Album. Mimo mniejszej liczby funkcji w porównaniu z pełną, komercyjną wersją programu należycie spełnia swoje podstawowe zadanie, jakim jest przeglądanie i katalogowanie zdjęć. Aplikacja umożliwia automatyczne skanowanie dysków naszych komputerów w poszukiwaniu zgromadzonych tam fotografii. Oczywiście możliwe jest też samodzielne dodawanie tychże do bazy.
Windows 98/2000/XP, shareware
Windows 2000/XP, freeware
FotoTime FotoAlbum Pro 4.7.8.7 InAlbum Deluxe 2.0 Adobe Photoshop Album SE 3.0 PicaJet 2.5.0.427 PicMaster 3.9.3 Image Comparer 2.2 PRZEGLĄDARKI GRAFICZNE
FastStone Image Viewer 2.20 beta ShellViewer 1.1 PolyView 4.26 MagicMedia 3.25 Yapp 0.92 Futuris Imager 5.3 Viewer 4.0 RC 1 FreshView 5.0 Image Studio Pro 5.0.5 SnapTouch 2.22 NARZĘDZIA
Aurora Media Workshop 2.4.15
zazwyczaj ściśle związaną z osobistymi doświadczeniami fotografa, z momentem, w którym została zrobiona. W dalszej części tego rozdziału prezentują sylwetkę Davida Doubileta, profesjonalisty, którego specjalnością stały się zdjęcia w otchłaniach morskich, gdzie często z narażeniem życia wykonuje pełne ekspresji ujęcia podmorskiej fauny i flory. Windows 98/2000/XP
WinRAR 3.50 Photo Frame Show 1.3 Eye Candy 5 Audacity 1.2.3 DOFMaster 1.02 eIMAGE Recovery 3.3.9 Graphics Converter Pro 7.0 Shortcut PhotoMagic 1.0.10 Photo2VCD Studio 4.5.0 WIDEO
QuickTime Alternative 1.60 beta2 Real Alternative 1.42
Pełna wersja
VideoInspector 1.6.0.85
ACDSee 5.0 PowerPack Przeglądarka graficzna przez wielu użytkowników uważana za najlepszą. Charakteryzuje się ergonomicznym interfejsem, obsługuje wiele formatów graficznych, pozwala na zarządzanie zgromadzonymi zbiorami oraz umożliwia edycję fotografii. Na pakiet składają się programy FotoCanvas (edytor graficzny) oraz FotoAngelo (aplikacja do tworzenia pokazów slajdów i wygasza-
czy ekranu). Aby program zainstalować, należy uprzednio zarejestrować się na stronie: http://www.connectdistribution.pl /connect/ACD5.html – lub jeśli ktoś nie ma dostępu do Sieci, pod numerem telefonu (22) 542 41 71, wew. 104. Więcej szczegółowych informacji o programie zamieszczamy na stronie 86.
PROGRAMY NA CD
Video Pilot 1.21
X Producenci i dystrybutorzy wszelkich aplikacji, którzy chcieliby zamieścić na płycie FV-CD dowolne wersje produktów przez nich oferowanych, proszeni są o list do Redakcji Publikacji Elektronicznych (
[email protected]) bądź telefon (71) 373 44 75, wew. 178, w celu omówienia szczegółów. X Redakcja dołożyła wszelkich starań, aby dołączony do zeszytu CD-ROM działał poprawnie. Nie ponosimy jednak odpowiedzialności za wadliwe funkcjonowanie programów zamieszczonych na płycie oraz za ewentualne szkody powstałe w wyniku ich użytkowania.
XviD 1.1.0 b2
Auto Gordian Knot 1.96
Avid Free DV 1.6.1 QuEnc 0.61 ffdshow 20050803
CHIP FOTO • VIDEO digital
83
F O T O - V I D E O C D Programy miesiąca
]
NAJLEPSZE PROGRAMY MIESIĄCA Początek września to dobry moment na zaprowadzenie porządku w zbiorze wakacyjnych pamiątek. W tym zadaniu nieocenioną pomocą mogą się okazać małe i często darmowe, ale funkcjonalne programy, rozprowadzane na licencji freeware lub shareware.
Adobe Photoshop Album SE 3.0
Eye Candy 5
Avid Free DV 1.6
WYBÓR EKSPERTA Zoner Photo Studio 7 Professional
Od A do Zoner
WSZECHSTRONNY: Zoner oferuje dużą funkcjonalność zarówno w zakresie katalogowania, jak i edycji zdjęć.
DOFMaster 1.02
EWA PRUS, autorka Zoner Photo Studio to program, który oferuje pełną obsługę obiegu fo- warsztatów graficznych tografii: od wczytania zdjęć z aparatu, poprzez ich porządkowanie i ko- dla FVd. rekcję, aż po prezentację. Na każdym etapie mamy do dyspozycji funkcjonalne, rozbudowane narzędzia. Zdjęciom można przyporządkować słowa kluczowe i wyszukiwać według nich, dodawać komentarze i sortować. Korekcja oprócz zwykle spotykanych filtrów koloru, kontrastu i ostrości obejmuje między innymi narzędzia do poprawy geometrii zdjęcia, mieszania kanałów, klonowania i zaznaczania. Z poprawionych fotografii możemy utworzyć album WWW lub PDF, pokaz slajdów lub użyć je jako ilustracji do kalendarza. INFO: www.zoner.cz, cena: 80 USD
W SKRÓCIE
eIMAGE Recovery 3.0
Coś na początek
Szkło, metal i deszcz
Podstawy montażu
Skąd do nieskończoności
Ratujmy, co się da
Jeśli coś ma w nazwie wyrazy Adobe Photoshop, nie znaczy jeszcze, że musi być to drogie. Dla zachęcenia do zakupu pełnej wersji pakietu firma Adobe oddaje do dyspozycji za darmo nową, podstawową wersję Albumu. Jest to aplikacja służąca do przeglądania, porządkowania, podstawowej edycji oraz prezentacji fotografii. Program tworzy bazę zdjęć, wideoklipów i danych audio, pobierając pliki z aparatu lub innego zewnętrznego źródła, wyszukując je na wskazanych dys-
Popularny plug-in do Photoshopa Eye Candy doczekał się kolejnego, piątego wydania. Zawiera ono trzy pakiety filtrów: Nature, Textures oraz Impact. Textures to generator najróżniejszych tekstur. Na pakiety Impact i Nature składa się po 10 filtrów, służących do uzyskania skomplikowanych efektów specjalnych. Pakiet Impact zawiera filtry do tworzenia efektu płynnego bądź matowego metalu, szkła, powierzchni błyszczących i imitujących wygląd 3D, świateł i cieni. Nature imituje zja-
Filmowanie jest pod wieloma względami hobby droższym od fotografowania. Zarówno sprzęt, jak i oprogramowanie do montażu kosztują więcej niż aparaty i edytory foto. Są jednak od tej reguły chwalebne wyjątki, do których należy darmowa wersja wirtualnego stołu montażowego firmy Avid. Avid Free DV jest dobrą propozycją dla osób o skromnej zawartości kieszeni i niewielkich wymaganiach. W stosunku do płatnych – i nietanich – wersji Xpress DV i Xpress Pro
Wśród rozlicznych programów służących do doprowadzenia gotowej fotografii do pożądanego wyglądu DOFMaster wyróżnia się niecodzienną cechą: należy po niego sięgnąć przed wykonaniem zdjęcia. Istotnym problemem, szczególnie dla użytkowników lustrzanek, jest określenie, które elementy sceny znajdą się w obszarze głębi ostrości, a które poza nim. No i na jaką odległość właściwie należy mierzyć ostrość, żeby „załapało się” wszystko, co chcemy? DOFMaster pomaga te
Bywa, że przypadkiem skasujemy jakieś zdjęcie z karty. Zdarzają się też niestety awarie kart, w efekcie których nie można odczytać ani skopiować zdjęć, choć niby dane są tam nadal. W takich, a nawet jeszcze trudniejszych sytuacjach ratunkiem może się okazać eIMAGE Recovery. Potrafi on odzyskiwać zdjęcia z kart skasowanych, sformatowanych, uszkodzonych. Obsługuje karty różnych typów: CompactFlash, SmartMedia, Memory Stick, MMC, xD i SD. Obsługa programu jest
›
Audacity 1.2.3
Kto chce nagrać film, potrzebuje też dźwięku. Z użyciem Audacity można nagrywać dźwięki z otoczenia, digitalizować muzykę z analogowych nośników, a także edytować pliki dźwiękowe. Program obsługuje formaty MP3, WAV oraz Ogg Vorbis. Pozwala przycinać, kopiować i miksować dźwięki, również ze zmienioną prędkością. Dostępny jest w wersjach dla Windows i Linuksa. INFO: audacity.sourceforge.net, freeware
›
Frame Show 1.3
Coś dla osób uważających, że dobre zdjęcie wymaga równie dobrej oprawy. Frame Show pozwala wybierać spośród mnóstwa ramek, dla wygody użytkownika pogrupowanych według kategorii. Znajdziemy tam obramowania proste i wyjątkowo fantazyjne, gotowe do umieszczenia wokół zdjęcia jednym kliknięciem. Ramy i zdjęcia można skalować, a gotowe dzieła umieszczać na Pulpicie lub wysyłać e-mailem. INFO: www.frameshow.com, cena: 25 USD
›
TYLKO PODSTAWOWA FUNKCJONALNOŚĆ: Możliwości edycyjne programu są wprawdzie skromne, ale w katalogowaniu jest on zupełnie dobry.
FOTOREALISTYCZNE EFEKTY: Pożar czy sztuczne krople wody? Eye Candy Nature pięknie zasymuluje dowolny żywioł – wystarczy wybrać któreś z gotowych ustawień.
SIŁA PROSTOTY: Montaż na ścieżce czasu jest wygodny i gwarantuje dobrą orientację w zawartości kolejnych scen.
UNIWERSALNY KALKULATOR: DOFMaster wskaże zakres głębi ostrości dla każdego aparatu i każdej ogniskowej obiektywu.
WYBAWIENIE NA ŻYCZENIE: W programie eImage Recovery użytkownik może wybrać, jakie typy plików mają zostać odzyskane.
kach bądź też wczytując pojedyncze pliki i katalogi. Zdjęcia można przyporządkowywać do kategorii, przypisywać im słowa kluczowe, a następnie wyszukiwać według nich lub czasu powstania. Edycja obejmuje automatyczną korekcję koloru, kontrastu i ostrości, usuwanie efektu czerwonych oczu oraz kadrowanie z zachowaniem proporcji. Wśród funkcji programu znajdują się też: tworzenie pokazu slajdów, również w formacie PDF, wysłanie e-maila po przeskalowaniu zdjęć lub zamówienie odbitek online.
wiska przyrodnicze, takie jak ogień, dym, lód czy rdza. Wybierając filtr do zastosowania, można skorzystać z któregoś z kilkuset predefiniowanych ustawień, aby łatwo osiągnąć pożądany efekt. Jeśli potrzebujemy nietypowych rezultatów, możemy manualnie wyregulować parametry filtra i zapisać je do ponownego wykorzystania. Plug-in Eye Candy jest kompatybilny również z innymi programami, takimi jak na przykład Macromedia Fireworks czy Paint Shop Pro. Pracują również z plikami o 16-bitowej głębi koloru.
jest on bardzo zubożony, wciąż jednak powinien wystarczyć do zmontowania amatorskiego filmu z rodzinnej wycieczki. Obsługuje do dwóch ścieżek wideo i audio, a użytkownik ma do dyspozycji szesnaście rodzajów efektów specjalnych, możliwość tworzenia tytułów i oczywiście podstawowe narzędzia edycyjne. Z uproszczeniem funkcjonalności idzie w parze prosty interfejs. Gdyby ktoś jednak miał problemy z obsługą programu, na stronie producenta znajdzie odpowiednie warsztaty i porady.
problemy rozwiązać. Po wpisaniu wartości przysłony, długości ogniskowej i odległości ostrzenia program podaje zakres głębi ostrości w metrach lub stopach oraz odległość hiperfokalną. Aby nie taszczyć ze sobą komputera w teren, możemy zlecić aplikacji utworzenie odpowiedniej tabeli głębi ostrości dla tych długości ogniskowej, których zamierzamy używać, po czym ją wydrukować. DOFMaster istnieje również w wersji na Palm OS, więc użytkownicy palmtopów mogą z niego korzystać w plenerze.
prosta: wystarczy wskazać właściwy napęd i format plików, które chcemy odzyskać, a następnie poczekać. Gdy w specjalnym okienku zostaną wyświetlone miniatury naszych fotografii, wybieramy te, na których nam zależy, i zapisujemy je na dysku. Aplikacja radzi sobie dobrze ze wszystkimi popularnymi formatami graficznymi, w tym plikami RAW Canona, Nikona i Kodaka. EIMAGE Recovery jest w stanie odzyskać nawet pliki teoretycznie stracone, wielokrotnie nadpisywane lub z kart kilkakrotnie sformatowanych.
INFO: www.adobe.com, freeware
INFO: www.alienskin.com, cena: 199 USD
INFO: www.avid.com, freeware
INFO: dfleming.ameranet.com, freeware
INFO: www.octanesoft.com, cena: 27 USD
84
CHIP FOTO · VIDEO digital
Snap Touch 2.22
Gdy chcemy tylko zdjęcia przeglądać, obracać i ewentualnie kadrować lub skalować, Snap Touch będzie odpowiednim programem. Prosty interfejs ułatwia obsługę, a tryb przetwarzania wsadowego przyspiesza pracę z kolekcjami obrazów. Mamy też możliwość dodawania do zdjęć komentarzy i porządkowania ich w łatwych do odnalezienia kategoriach. INFO: www.snaptouch.com, cena: 25 USD
›
BetterJPEG 1.4
Nie trzeba rekompresować pliku JPEG, jeśli chcemy tylko usunąć ze zdjęcia czerwone oczy czy dodać podpis. BetterJPEG służy do bezstratnej lub prawie bezstratnej edycji plików w tym formacie. Oprócz spotykanego w wielu programach obracania i odbijania obrazu możemy tu dokonać jeszcze kilku zmian, w tym umieszczać na fotografii wybrane dane EXIF. INFO: www.betterjpeg.com, cena: 30 USD
CHIP FOTO · VIDEO digital
85
P E Ł N A W E R S J A N A C D ACDSee PowerPack 5.0
]
Praktyczne dodatki
Szyty na miarę
Dostępne w menu Activities lub wybierane za pomocą ikon funkcje pozwolą na szybkie przygotowanie pokazu slajdów, strony HTML, tapety systemowej lub umieszczenie albumu w Internecie. Wbudowany edytor pomoże nam dokonać korekty ekspozycji i kontrastu, zmienić rozmiar zdjęcia oraz umieścić na nim tekst.
Interfejs przeglądarki oferuje bardzo dużo narzędzi. Jeżeli podczas pracy stwierdzimy, że nie korzystamy z niektórych zakładek czy ikon, wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy wybrany obiekt i z menu podręcznego wybrać opcję Customize. Otwarte okno dialogowe pozwoli na indywidualne dopasowanie wglądu ACDSee do naszych potrzeb.
Panel nawigacji lub zarządzania plikami
Różnorodność prezentacji plików
W zależności od wyboru trybu, np. Calendar (kalendarza) czy Categories (kategorii), możemy zobaczyć zdjęcia wykonane w określonym miesiącu lub dniu albo te, które dodaliśmy do grupy Wakacje czy Ślub. Dostępne jest również przeglądanie folderów, podobnie jak w Eksploratorze Windows (Folders), oraz najczęściej używanych katalogów, zaznaczonych wcześniej jako Favorites (ulubione).
Miniatury zdjęć (wybranych w panelu nawigacji) mogą być prezentowane na trzy sposoby, ustalane za pomocą zakładek: File (tylko miniatury obrazków), View (z dużym podglądem wybranego pliku) lub Propertis (z informacją o właściwościach fotografii). Gdy wybierzemy zakładkę Properties, możemy przypisać zdjęcie do grupy, np. Wakacje, lub podejrzeć informacje EXIF.
Tworzenie podglądu płyt CD i DVD
Miniatury i pełnoekranowy podgląd zdjęć
Po utworzeniu miniaturek zdjęć zapisanych na CD lub DVD szybko odszukamy konkretną klatkę w kolekcji archiwalnych krążków, bez wkładania nośnika do napędu. Po dwukrotnym kliknięciu wybranej miniatury aplikacja wyświetli nazwę płyty (ze zdjęciem w pełnej rozdzielczości), którą należy włożyć do napędu.
Rozmiar miniatur oraz ramek możemy zmieniać w opcjach programu (Tools | Options | User | Interface | Thumbnails). Dwukrotne kliknięcie obrazka wywoła podgląd pełnoekranowy, który dodatkowo możemy zmaksymalizować poprzez wciśnięcie klawisza [F]. Przeglądanie zdjęć w tym trybie odbywa się za pomocą spacji (w przód) i klawisza [Backspace] (w tył).
ZAPANOWAĆ NAD ZBIOREM W
raz z upływem czasu na naszym komputerze przybywać będzie fotografii, coraz więcej płyt CD czy DVD pojawi się również w naszym archiwum. Jeżeli nie zatroszczyliśmy się o solidny system katalogowania, odszukanie interesującego nas ujęcia, np. z zeszłorocznych wakacji, może zająć sporo czasu i niekiedy być przyczyną frustracji.
86
CHIP FOTO · VIDEO digital
W rozwiązaniu tego problemu pomocny będzie program ACDSee PowerPack 5.0, wyposażony w rozbudowany system przeglądania i katalogowania fotografii. Dzięki tej aplikacji możemy oglądać nasze zbiory fotografii, znajdujące się na dowolnym nośniku. W wypadku utworzenia podglądu nagranej już płyty nie będziemy musieli wkła-
dać jej nawet do napędu – oglądając same miniatury, ocenimy, czy na krążku znajduje się szukana klatka. Aplikacja ma własną bazę danych, do której wpisywane są wiadomości o każdej otwartej fotografii, a dzięki dołączonym do zdjęć informacjom EXIF możliwie będzie odnalezienie w przyszłości konkretnych klatek, np. przez
FOTOGRAFII podanie dnia czy miesiąca, w którym robiliśmy zdjęcia. Zamiast przeglądać pojedyncze klatki w celu dodawania informacji do bazy danych, warto uruchomić opcję automatycznego przeszukiwania katalogu lub całego dysku twardego w celu znalezienia wszystkich obrazków. Będziemy mieli wtedy pewność, że po wskazaniu w kalendarzu sierpnia,
Specjalnie dla Was na płycie CD dołączonej do magazynu zamieściliśmy pełną wersję programu ACDSee 5.0 PowerPack. Dzięki niej szybko uporządkujecie wasze wakacyjne zbiory zdjęć oraz przygotujecie efektowny Arkadiusz Stachowski pokaz.
przeglądarka wyświetli wszystkie ujęcia zrobione w tym miesiącu. Aby uzyskać dostęp do rozszerzonego (opisywanego w artykule) interfejsu użytkownika, pozwalającego między innymi na różnorodny sposób przeglądania plików, podczas pierwszego uruchomienia programu musimy wybrać opcję Full w oknie User Interface.
Atutem ACDsee PowerPacka są dołączone do aplikacji dodatki, pozwalające na edycję fotografii czy umieszczenie albumu w Internecie. Do operacji tych nie jest potrzebna wiedza na temat HTML-a czy pracy na warstwach. Wszystko zajmie nam kilka minut, co jest chyba najważniejsze, gdy po okresie wakacyjnym musimy zrobić porządek ze stosem zdjęć.
CHIP FOTO · VIDEO digital
87
[Pełna wersja na CD• ACDSee PowerPack 5.0] 1 ZARZĄDZANIE PLIKAMI
2 PHOTO DISCS – KATALOGOWANIE CD
5 SZYBKIE POPRAWKI W EDYTORZE FOTOCANVAS
Foto_DVD_5
Nie możemy odnaleźć zdjęcia, ale pamiętamy, że zrobiliśmy je np. w lipcu 2003 roku? Wybieramy zakładkę Calendar i ustalamy interesującą nas datę – w oknie przeglądarki zobaczymy wszystkie fotografie wykonane w tym okresie. Aby dodać do bazy danych nieoglądane jeszcze obrazki, musimy wybrać z menu Tools | Database | Catalog Files i w oknie dialogowym wskazać lokalizację zdjęć. Obrazkom możemy przypisać również odpowiednią kategorię, np. Wakacje, co pozwoli na szybki podgląd danej grupy z wykorzystaniem zakładki Categories.
3 WSADOWA ZMIANA NAZWY PLIKÓW
Zdarza się, że po włożeniu karty któregoś ze znajomych do naszego aparatu dotychczasowy system numeracji ulegnie zmianie. W takiej sytuacji możemy wsadowo zmienić nazwy plików. W przeglądarce wskazujemy odpowiedni katalog i zaznaczamy wszystkie miniatury zdjęć. Z menu wybieramy Activities | Manage | Batch Rename. W polu Start at wpisujemy początkową wartość numeracji. Klikając przycisk Insert Exif Metadata, możemy do nazwy pliku dodać żądaną pozycję z metadanych, np. Artist.
88
CHIP FOTO · VIDEO digital
Zamiast żonglować płytami CD i DVD w celu odnalezienia jednej fotografii, możemy wykonać „wglądówki” nośników i przeglądać jedynie miniatury obrazków. Aby to zrobić, wkładamy nagraną płytkę do napędu i w głównym oknie przeglądarki, w sekcji zarządzania plikami, wskazujemy zakładkę Photo Discs. Następnie klikamy ikonę New Disc, a w otwartym oknie dialogowym wybieramy opcję Select All Image Folders. W dalszej części procesu wpisujemy niepowtarzalną nazwę nośnika – w ten sam sposób opisujemy płytę, by łatwo odnaleźć w przyszłości właściwy krążek.
4 POKAZ SLAJDÓW
Widoczne w oknie programu miniatury lub tylko te zaznaczone mogą zostać wyświetlone w postaci pokazu slajdów. Wystarczy z menu wybrać Activities | Slide Show. Po zaznaczeniu pola Slide show with transition effects i kliknięciu przycisku Configure możemy określić rodzaje przejść pomiędzy klatkami. Za pomocą programu ACD FotoAngelo 2.0 (wchodzącego w skład PowerPacka) wykonamy i zapiszemy prezentację lub wygaszacz ekranu, który będziemy mogli wysłać znajomym.
Jeżeli nie potrzebujemy zaawansowanego programu graficznego, np. z możliwością pracy na warstwach, wchodzący w skład PowerPacka ACD FotoCanvas może okazać się bardzo przydatny. Za pomocą edytora wykonamy między innym korektę efektu czerwonych oczu, ekspozycji, kontrastu i jasności. Znajdziemy w nim również narzędzia do klonowania, wyostrzania, rozmywania oraz obracania obrazu. Operacje mogą obejmować tylko obszary zaznaczone za pomocą funkcji Lasso. Edytor uruchomimy, wybierając z menu Activities | Edit | Editor | FotoCanvas.
6 WŁASNY ALBUM W INTERNECIE Chcemy pokazać naszym znajomym zdjęcia z wakacjiw postaci galerii internetowej? Z ACDSee zajmie nam to najwyżej minutę. Zaznaczmy w przeglądarce fotografie, które chcemy opublikować, i z menu wybieramy Activities | Share | SendPix. W oknie dialogowym musimy wpisać e-mail znajomego i kliknąć przycisk Send. Wiadomość z adresem internetowym, pod którym znajdują się fotki, zostanie wysłana do wybranej osoby oraz do nas. Album po 30 dniach będzie jednak usunięty z serwera.
W A R S Z T A T Efekt panoramowania w Photoshopie
›
]
[Warsztat• Efekt panoramowania w Photoshopie]
ĆWICZ Z NAMI! Przykładowe zdjęcie wykorzystane w artykule zamieszczamy na płycie CD dołączonej do magazynu.
PO KOREKCJI
Dobre zdjęcia z efektem panoramowania wymagają sporego doświadczania. Zanim będziemy mogli pochwalić się odpowiednimi umiejętnościami, możemy uzyskać podobne rezultaty za pomocą Photoshopa.
2 DODAJEMY EFEKT RUCHU
3 WYKONUJEMY MASKĘ WARSTWY
T.S., oprac. Arkadiusz Stachowski
›
PRZED
PANORAMOWANIE T
radycyjnie efekt panoramowania uzyskuje się podczas wykonywania zdjęć z długim czasem ekspozycji przy jednoczesnym śledzeniu obiektu znajdującego się w ruchu. W rezultacie możemy otrzymać imponującą fotografię, na której główny temat zarejestrowany zostanie z zachowaniem ostrych kształtów na dającym wrażenie pędu rozmytym tle. Każdy element poruszający się w innym kierunku od tego wyznaczanego przez ruch aparatu również zostanie rozmyty,
1
jednak z odmiennym skutkiem w porównaniu z tłem (nogi psa tworzą pionowe rozmycie). Aby uzyskać oczekiwane rezultaty, potrzebujemy długiej praktyki oraz wielu ujęć. Trzeba nauczyć się przewidywać, jaki czas otwarcia migawki w połączeniu z długością ogniskowej oraz prędkością obiektu pozwoli uzyskać pożądany efekt. Wykorzystanie programu graficznego pozwala na uzyskanie podobnego efektu, a przy tym modyfikacje te zapewniają większą kontrolę nad rozmywaniem obszarów.
Jak w przypadku większości prac w Photoshopie, podstawowym narzędziem do osiągnięcia dobrych rezultatów będzie umiejętne wykorzystanie warstw. Dodatkowo poprzez odpowienie maskowanie mamy możliwość nadawania silniejszego efektu w wybranych obszarach lub zniwelowania jego działania w innych partiach obrazu. Różnorodne narzędzia służące do modyfikacji obrazu pozwalają nam symulować nie tylko poruszenie tła, ale i odmienne rozmycie nóg czworonoga.
Na warstwie zastosujemy filtr, którego działanie przypomina efekt poruszenia. Aby to zrobić, wybieramy z menu Filter | Blur | Motion Blur. Na palecie jako kąt (Angle) wpisujemy wartość zero, aby uzyskać rozmycie o kierunku poziomym. Siłę efektu regulujemy suwakiem Distance tak, by sylwetka psa była jeszcze rozpoznawalna. W naszym wypadku będzie to wartość około 123 pikseli. Zatwierdzamy nasz wybór, klikając OK.
4 MASKOWANIE I KOPIOWANIE TŁA
Do rozmytej warstwy dodajemy maskę poprzez kliknięcie ikony Add Layer Mask – znajdującej się na palecie Layers. Z palety narzędziowej wybieramy pędzel Brush Tool, a w jego opcjach dobieramy miękką końcówkę o rozmiarze około 70 pikseli. Używając czarnej farby, zamalowujemy obszary maski, którym odpowiadać będą usuwane fragmenty rozmytego zdjęcia.
5 DODAJEMY WIĘCEJ RUCHU
KOPIUJEMY WARSTWĘ TŁA Pierwszą czynnością po otwarciu obrazka jest skopiowanie warstwy tła – Background. Aby to wykonać, wystarczy przeciągnąć miniaturę warstwy na ikonę Create a new layer znajdującą się u dołu palety Layers. Powyżej warstwy tła powstanie jej kopia, którą aktywujemy kliknięciem myszy.
Podczas zamalowywania maski przeciągamy pędzel od prawej do lewej strony tak, aby uzyskać efekt przypominający poruszanie się czworonoga do przodu. Redukujemy przy tym krycie pędzla, zmieniając wartość Opacity, gdy potrzebujemy bardziej delikatnych rozmyć. Po raz kolejny wykonujemy kopię tła i przerzucamy ją na samą górę palety Layers.
Po zaznaczeniu nowej warstwy ponownie rozmywamy obraz za pomocą filtra Motion Blur. Tym razem wzmacniamy jego działanie, ustalając suwakiem Distance wartość około 290 pikseli. Dodajemy maskę do warstwy i wybieramy narzędzie Gradient Tool. W jego opcjach ustalamy gradient liniowy oraz sposób zmiany barw na Foreground to Transparent.
CHIP FOTO · VIDEO digital
91
[Warsztat• Efekt panoramowania w Photoshopie] 6 ZAZNACZAMY ŁAPY I OGON
Upewniamy się, że wybrany został czarny kolor narzędzia. Następnie klikamy na wysokości brzucha czworonoga i przeciągamy gradient w dół obrazka, maskując górę zdjęcia. Aktywujemy warstwę tła (Background) i za pomocą narzędzia Lasso Tool zaznaczamy łapy oraz ogon psa.
8 MASKUJEMY ROZMYCIE
7 ROZMYWAMY ŁAPY I OGON
Z menu wybieramy Layer | New | Layer Via Copy. Przenosimy nową warstwę na samą górę palety Layers i stosujemy na niej rozmycie promieniste (filtr znajduje się w menu Filter | Blur | Radial Blur). Ustalamy jego siłę (Amount) na wartość około 10, jako metodę rozmycia wybieramy Spin, a jakość ustawiamy na Good. Na podglądzie oddziaływania filtra (Blure Center) przeciągamy środek rozmycia do góry, tak jak na zrzucie powyżej.
9 WYKORZYSTUJEMY SMUŻENIE
Kupon zamówienia wyślij pocztą lub faksem TAK
9, CHCĘ PRENUMERATĘ CHIP FOTO-VIDEO digital
od numeru __________________w liczbie egz. _________________________ 12 egz. za jedyne 99 zł (8,25 zł za egzemplarz)
ZAMAWIAJĄCY (także dane właściciela karty): imię i nazwisko __________________________________________________________ nazwa firmy
_____________________________________________________________
NIP firmy _________________________________________________________________
3 egz. za 33 zł (11 zł za egzemplarz)
ulica _____________________________________________ numer__________________ numer mieszkania
NALEŻNOŚĆ UREGULUJĘ: przelewem na konto Vogel Burda Communications sp. z o.o., ul. Kościuszki 29/3, 50-011 Wrocław, nr konta: 91 1500 1155 1211 5003 0159 0000 (prenumerata zostanie rozpoczęta po otrzymaniu potwierdzenia wpływu pieniędzy na konto Wydawnictwa);
Dodajemy maskę do warstwy i za pomocą pędzla maskujemy obszary, na których rozmycie jest zbyt duże. Tworzymy nową warstwę poprzez kliknięcie ikony Create a new layer, znajdującej się na palecie Layers. Z palety narzędziowej wybieramy Smudge Tool.
W ustawieniach narzędzia zaznaczamy pole Use All Layers i aktywujemy kliknięciem nową warstwę. Podczas rozmywania pikseli musimy wykonywać poziome ruchy, aby uzyskać przekonujący efekt. Większą uwagę poświęćmy obszarom, które zostały zamaskowane podczas rozmywania pierwszych warstw.
z zamówionych w prenumeracie egzemplarzy pisma;
PRENUMERATĘ PROSZĘ PRZESŁAĆ:
na następujący adres: ___________________________________________________________________________
___________________________________________________________________________
CHIP FOTO · VIDEO digital
kod
___________________
tel. ________________________________________________________________________ e-mail
____________________________________________________________________
rok urodzenia _________________ wykształcenie __________________________ za zaliczeniem pocztowym, tzn. przy odbiorze pierwszego
na adres wskazany w pozycji Zamawiający,
92
____________________________
miejscowość _____________________________________________________________
Upoważniam Wydawnictwo Vogel Burda Communications sp. z o.o. do wystawienia faktury VAT bez podpisu odbiorcy. Podaję swoje dane dobrowolnie i wyrażam zgodę na ich przetwarzanie w celach handlowych i marketingowych przez Vogel Burda Communications sp. z o.o., ul. Kościuszki 29/3, 50-011 Wrocław. Mam prawo do wglądu do moich danych oraz ich poprawiania. Zgadzam się na otrzymywanie informacji handlowej od Wydawnictwa Vogel Burda Communications sp. z o.o. w rozumieniu ustawy z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną. podpis ____________________________________________ data ____________________ Vogel Burda Communications sp. z o.o., ul. Kościuszki 29/3, 50-011 Wrocław; Sąd Rejonowy dla dzielnicy Wrocław Fabryczna; VI Wydział Gospodarczy KRS, KRS: 0000106166, NIP: 899-10-04-485 9/2005
P O R A D Y Komponowanie kadru
Początkujących amatorów fotografii często przeraża duża liczba czynników, o których należy pamiętać podczas robienia zdjęć. Równie trudny jest dla nich wybór właściwego podejścia do danego tematu. Dlatego na przykładzie karkonoskiego schroniska spróbujemy pokazać proces planownia ujęcia, który zaowocuje udanym, oddającym charakter fotografowanego miejsca kadrem.
NIEWŁAŚCIWE OŚWIETLENIE: Światło południowego słońca okazało się nieodpowiednie dla tego rodzaju budynku. Ponadto niekorzystnie dobrano punkt widzenia – kadr jest ciasny i sprawia wrażenie jakby się „walił” w prawo. Mimo że na zdjęciu nie ma żadnej osoby, fotografia ta nie oddaje klimatu cichego i spokojnego miejsca. Robienie zdjęć w samo południe to błąd najczęściej popełniany przez amatorów.
Tekst i zdjęcia: Robert Wyłupek
SPOSÓB NA... SAMOTNIĘ P
odczas letniego pobytu w Karkonoszach przez kilka dni mieszkałem w Samotni – pięknie położonym, starym schronisku górskim. Już od pierwszych chwil zacząłem poszukiwać sposobu na przedstawienie na zdjęciu jego uroku. Po kilku próbach doszedłem do wniosku, że aby oddać charakter tego położonego na uboczu drewnianego budynku, należy go sfotografować tuż po wschodzie słońca. Postanowiłem więc wstać o 5.00 i z cyfrakiem ze standardowym zoomem wyruszyłem w plener.
Po co tak wcześnie? Decyzję o porannej sesji podjąłem z dwóch powodów. Po pierwsze – o tej porze nie ma
94
CHIP FOTO · VIDEO digital
turystów na szlakach, więc można spokojnie wykonać zdjęcie „osamotnionego” schroniska. Po drugie – poranne oświetlenie jest monochromatyczne (o niebieskiej dominancie), co daje stonowane kolorystycznie ujęcia, podkreślające nastrój ciszy i spokoju. Dzięki temu też szara Samotnia nie jest otoczona krzykliwymi barwami, które niepotrzebnie przyciągałyby wzrok widza.
Jaki punkt widzenia? Kolejną decyzją, jaką należało podjąć, był wybór miejsca ustawienia aparatu i dobór ogniskowej, czyli jednym słowem – kadru. Nie powinien on być zbyt szeroki, gdyż stałby się panoramą Karkonoszy, ani zbyt wąski, bo byłaby
to wyrwana z kontekstu zwykła fotografia architektury. Dlatego najwłaściwszy okazał się kąt widzenia odpowiadający standardowemu obiektywowi (ok. 50 mm), który bardzo często sprawdza się przy tego typu kadrach. W przypadku mojego cyfraka powinienem uwzględniać przelicznik ogniskowej (crop), co w rezultacie zmusiło mnie do użycia obiektywu 28 mm (28 x 1,6 45 mm). Teraz należało znaleźć miejsce ustawienia aparatu – oczywiście na statywie, gdyż czasy ekspozycji o poranku są dość długie. Uwieczniając Samotnię, starałem się znaleźć kadr, w którym zostałoby ujęte również otoczenie schroniska. Jednak aby nie była to fotografia górskiego pejzażu, postanowiłem zrobić zdjęcie budynku lekko z góry.
Jak się okazało, takie spojrzenie miało jeszcze jedną zaletę – pozwoliło na umiejscowienie schroniska na tle będącym w cieniu. W innym wypadku znajdujące się z tyłu Samotni, oświetlone promieniami wschodzącego słońca wzgórze psułoby kolorystyczną harmonię zdjęcia i nawet kadrowanie w kwadracie nie poprawiłoby sytuacji. Ponadto na ujęciu znalazła się też droga, która prowadzi wzrok widza po scenie.
Parametry cyfraka Podczas wykonywania tego typu ujęć warto zwrócić uwagę na ekspozycję. Najlepiej zastosować program z preselekcją przysłony (ustaloną na poziomie f/8–11). Często konieczna będzie korekcja ekspozycji o -0,5 EV, gdyż ciemna scena potrafi wprowadzić w błąd automatykę cyfraka. Dla uzyskania dużej głębi ustawiamy ostrość na hiperfokalną (FVd 7/2005, s. 20–33). Przy takich ustawieniach czasy naświetlania są długie, dlatego aby nie poruszyć zdjęcia, wykorzystajmy statyw, wężyk spustowy (lub samowyzwalacz), a w lustrzankach – wstępne uniesienie lustra.
ZA DUŻO: Takie ujęcie jest typową fotografią pejzażową, więc nie nadaje się zbyt dobrze do uwieczniania budynków. Na zdjęciu panuje bałagan, a Samotnia gubi się w zieleni. Ponadto niewspółgrające kolorystycznie wzgórze i niebo bardzo burzą harmonię i odciągają wzrok widza od głównego motywu zdjęcia. Również kompozycja (a raczej jej brak) pogarsza odbiór fotografii. Wszystko na jednym zdjęciu – to złe podejście.
]
WALĄCY SIĘ KADR: Na tym zdjęciu pora oraz miejsce, z którego wykonano fotografię, są już odpowiednie. Jednak sposób kadrowania i – kolejny podstawowy błąd – pochylony horyzont popsuły całkowicie ujęcie. Dobrze byłoby się trochę cofnąć, aby droga delikatnym łukiem wchodziła w kadr, a nie ostro wcinała się w zdjęcie. Do kontrolowania położenia aparatu można natomiast wykorzystać poziomnicę.
OSTAT N I S Z L I F: Końcowa obróbka obrazu na komputerze Zdjęcia powinno się kadrować podczas fotografowania – nie ma wtedy strat w jakości obrazu i nie trzeba poświęcać dodatkowego czasu na poprawę kompozycji. Nie zawsze jest to jednak możliwe lub nie pozwalają nam na to nasze umiejętności. Poza tym stare sprawdzone powiedzenie, iż naciśnięcie spustu migawki to dopiero połowa sukcesu, uzmysławia nam, że druga – równie ważna – część procesu fotograficznego to obróbka naświetlonej klatki. Tak więc jeśli mamy już ujęcia, nie bójmy się im ponownie przyjrzeć i wykorzystać programy graficzne do poprawy ich wyglądu.
1 KADROWANIE: W tym wypadku najlepiej przyciąć zdjęcie w kwadracie. Taki kadr podkreśla nastrój ciszy i spokoju oraz pozwala nam się pozbyć rozświetlonego promieniami wschodzącego słońca wzgórza. Tego typu tło odciągałoby wzrok widza i burzyło harmonię na zdjęciu. Operacji tej dokonamy praktycznie w każdym programie graficznym za pomocą narzędzia Kadrowanie (Crop). 2 KOLORYSTYKA I TONALNOŚĆ: Specyfika porannego oświetlenia nadaje fotografiom niebieskie zabarwienie. Jeśli zafarb ten jest zbyt mocny, możemy go zmodyfikować – nie usuwajmy go jednak całkowicie. Korekcji barw oraz tonalności najlepiej dokonać za pomocą narzędzia Kanały (Levels) obecnego w większości aplikacji do obróbki fotografii.
CHIP FOTO · VIDEO digital
95
S Y L W E T K I Martin Parr
]
Fotografować jak...
MARTIN PARR D OTYC H C Z A S W N A S Z Y M CY K LU P R Z E D S TAW I L I Ś M Y SY LW E T K I :
Piotra Komorowskiego FVd 3/2005, s. 104
Martin Parr jest jednym z najbardziej znanych współczesnych fotografów. W 1994 roku został członkiem agencji fotograficznej Magnum, choć stylistyka i motywy obrazowe pojawiające się na jego barwnych zdjęciach wyraźnie różnią się od dominujących w Magnum Photos tendencji. Marek Śnieciński
Arno Fischera FVd 5/2005, s. 72 Bogdana Konopki FVd 7/2005, s. 86
A
rtysta, wyczulony na absurdy i paradoksy konsumpcyjnej kultury, koncentruje się na monstrualnych detalach. Świat przedstawiany na jego zdjęciach uderza jaskrawością barw, drażni ukazywaną mieszaniną naturalności i sztuczności. Fotograf porządkuje przy tym owe zarejestrowane wycinki, fragmenty rzeczywistości w większe serie, stosując bardzo arbitralne zasady. W jego pracach wszystko jest opakowaniem lub kostiumem – nawet fragmenty nagich, opalonych ciał. W swoich seriach fotografii Martin Parr stawia szereg pytań odnoszących się do natury i wiarygodności medium fotografii. Podejmuje też kwestię, czy za pomocą mechanicznych środków rejestracji obrazu możliwe jest ogarnięcie i opisanie rzeczywistości w całym bogactwie jej fenomenów. Jego zdjęcia przeistaczają się w narzędzie opowiadania o otaczającym nas świecie, a jednocześnie wydają się dostarczać dowodu, że nasze doznawanie świata, nasz ogląd rzeczywistości jest zawsze nacechowany cząstkowością i fragmentarycznością. Artysta ma świado-
96
CHIP FOTO · VIDEO digital
mość, że całościowe fotograficzne opisanie świata nie będzie możliwe, że skazani jesteśmy na dotykanie go po kawałku. Tyle tylko, że angielski fotograf z przypadłości tej potrafi uczynić artystyczną wartość.
Z Agencji, ale inny... Martin Parr przygląda się konwencjom i rytuałom obecnym w życiu codziennym cywilizacji nastawionej na konsumpcję i ukazuje, jak stają się one czymś w rodzaju opakowania, narzędziem uniformizacji. Estetyka codzienności bardzo często sprawia wrażenie estetyki kiczu – fotograf tropi wszelkie ślady makdonaldyzacji sfery wizualnej i obszaru ludzkich zachowań. Trzeba przy tym zauważyć, że Parr w swoich fotografiach ściśle przestrzega reguł obowiązujących w agencji Magnum: obraz nie jest poddawany żadnym manipulacjom, a pod każdym zdjęciem odnajdziemy tytuł, datę i podpis. Jednak przyjęta przez niego metoda koncentrowania się na bardzo wąsko wyselekcjonowanym fragmencie rzeczywistości owocuje obrazami
Benidorm, Spain. 1978
zaskakująco odmiennymi od dokonań innych członków agencji Magnum. Na jego fotografiach główna scena wydarzenia rozgrywa się najczęściej na pierwszym planie, a to, co pojawia się na drugim lub w tle obrazu, tworzy na ogół wizualny czy intelektualny kontrast dla pierwszoplanowej sceny. Podejście takie Parr stosuje np. w serii „Turyści”, w której utrwala rozmaite zachowania ludzi podczas wakacyjnych wojaży. Turystów od odwiedzanych przez nich miejsc i spotykanych tam ludzi wydaje się oddzielać jakaś niewidzialna bariera. To tak, jakby całe
otoczenie było rodzajem projekcji, filmową dekoracją, gdzie na użytek turystów rozgrywa się widowisko, któremu mogą się oni przyglądać bez żadnych konsekwencji. Istotą turystyki jest w końcu dostarczanie sobie przyjemności i rozrywki, a nie wchodzenie w emocjonalne relacje z otoczeniem. W ostatnich latach artysta posługuje się coraz ciaśniejszymi kadrami – fragmenty postaci, potraw czy przedmiotów stają się motywami dużych obrazów fotograficznych. Jak sam mówi, zaletą tej metody jest to, że ludzie na tych zdjęciach są mniej rozpoznawalni.
Spojrzenie na ludzi W 1998 roku Martin Parr fotografuje w tokijskim metrze pogrążonych we śnie, dojeżdżających do pracy Japończyków. Na zdjęciach tych widać tylko fragmenty ich pochylonych głów – gdyby nie podpis, można by sądzić, że zostali sportretowani podczas wykonywania głębokiego powitalnego ukłonu. Oglądamy obrazy, które nie pozwalają nam wprawdzie dostrzec wyrazu twarzy czy szczegółów fizjonomii uwiecznionych osób, jednak mówią niezwykle wiele o trybie życia i rytmie pracy
CHIP FOTO · VIDEO digital
97
METODY INSCENIZACJI › ANALIZA ZDJĘCIA Fotografia wykonana w 1995 r. na Akropolu w Atenach pochodzi z serii „Turyści”. Widać na niej Partenon sfotografowany od strony północno-wschodniej. Z drogi, którą ciągnęły niegdyś procesje panatennajskie. Blisko szczytu wzgórza widzimy dwie grupy turystów, odwrócone od Partenonu – jedna oddaje się rytuałowi fotografowania. Zbiorowe, pamiątkowe zdjęcie ma uwiecznić chwilę, w której stanęli na szczycie Akropolu – ujęcie to będzie dla wszystkich dowodem, że byli w tym właśnie miejscu. Druga grupa, widoczna w lewej części fotografii, zgromadziła się wokół przewodnika, który z pewnością opowiaada o historii ateńskiego Górnego Miasta. Wszyscy ludzie, których widzimy, wydają się lekcem obiekt, stający się przez to czymś ważyć sam w rodzaju dekoracji czy wielkiej scenografii.
› SPOJRZENIE FOTOGRAFA Artysta ustawił się ze swoją kamerą nieco poniżej opisanej sceny – mniej interesuje go samo miejsce, znacznie bardziej frapujące są dla niego reakcje ludzi (sformalizowane, zrytualizowane zachowania, związane z turystyką). To, co z punktu widzenia poszczególnych osób (uczestników wycieczki) jest jednorrazowym, niepowtarzalnym wydarzeniem, stało się w istocie na Akropolu codzienną, powtarzaną setki razy rutyną. Martin Parr z ogromnym wyczuciem potrafi uchwycić absurdalność tej sytuacji. Nisko umiesszczony punkt widzenia dodaje scenie monumentalizmu. Jednak nie Partenon oddziałuje swym monumentalizmem, lecz ustawiona przed
nim grupa azjatyckich turystów (z powodu skrótu perspektywicznego pomnniejszającego budowlę).
› KOMPOZYCJA OBRAZU Przemyślane plany fotografii wzmacniają jej wymowę. Artysta zastosował tu kompozycję diagonalną o układzie strefowym, umieszczając na pierwszym planie fragment pleców mężczyzny wykonującego zbiorow wy portret uczestników wycieczki. W strukturze obrazu nie ma dynamiki – napięcie tworzy się za to na styku spokojnego (wręcz uroczystego) schematu kompozycyjnego i ukrytych w obrazie sensów. Mamy tu do czynienia ze zderzeniem obrazu jednego z arcydzieł starożytnej architektury z widokiem banalnego, pow wierzchownego (można powiedzieć – typowo turystycznego) kontaktu z tym dziełem. Na fotografii Martina Parra Partenon wydaje się równie sztuczny, przypadkowy i nietrwały jak relacje między uczestnikami wycieczki, którzy tylko przez tydzień czy dwa tworzą „grupę”. W miejscu Partenonu równie dobrze mo-głaby znaleźć się scenografia do jakiegoś filmu – turyści zachowywaliby się podobnie. Przyjęty przeez fotografa punkt widzenia (nieznaczne przesunięcie w tył i w lewo, za plecy fotografującego mężczyzzny) sprawia, że ogarniamy całość sytuacji, a jednocześnie przyglądamy się jej trochę z boku. Dzięki temu zabiegowi artysta wyzwala w widzu szereg pytań, które odsłaniają napięcia między miejscem a znaajdującymi się tam ludźmi.
M A R T I N PA R R Martin Parr urodził się w 1952 r. w Anglii. W latach 1970–73 studiował fotografię na Politechnice w Manchesterze. Od 1994 r. członek agencji fotograficznej Magnum. W 2004 r. był dyrektorem artystycznym (gościnnie) Recontres D’Arles. Autor wielu wystaw, opublikował liczne autorskie albumy fotograficzne. Jest jedną z najważniejszych osobowości we współczesnej fotografii.
SPRZĘT Do wczesnych czarno-białych fotografii Martin Parr używał aparatu Leica M3 z obiektywem 35 mm. Zdjęcia barwne: kamera Makina Plaubel 6×7 cm z obiektywem 55 mm i Mamiya 7’s.
The Acropolis, Athens. 1995
Do kamery 6×7 cm używa negatywów Fuji 400 Superior. Do małoobrazkowego aparatu stosuje negatywy Agfa Ultra (lub Fuji 100 do zdjęć z fleszem pierścieniowym SB-29 i obiektywów makro, np. Nikon 60 mm – połączenie takie daje bardzo duże nasycenie kolorów).
tych ludzi. Jednocześnie artysta wciąga tu w grę nasze stereotypowe wyobrażenia o kulturze Japonii – ludzie śpią, a wydają się składać powitalny ukłon. Z podobnych fragmentów ludzkich głów Martin Parr układa swoją opowieść o Europejczykach. Z ostatnio zrealizowanych przez niego projektów warto wspomnieć o serii „Mexico” (2004/2005), w której artysta zajmuje się tropieniem śladów, jakie amerykańska kultura masowa i amerykańskie obyczaje z obszaru konsumpcji i rozrywki pozostawiają w Meksyku. W ramach najnowszego projektu (realizacja ma się zakończyć we wrześniu 2005 r.) Parr fotografuje aparatem cyfrowym wbudoSleeping commuters, Tokyo. 1998
98
CHIP FOTO · VIDEO digital
wanym w telefon komórkowy Sony Ericsson K750, za pomocą którego wykonuje fotograficzne notatki w trakcie licznych podróży. Martin Parr jest niezwykle inteligentnym obserwatorem otaczającego nas świata, a jego zdjęcia, choć rejestrują jedynie naskórek rzeczywistości, pozwalają wniknąć w głąb uwiecznianych zjawisk i bezwzględnie obnażają absurd oraz paradoks nastawionej na konsumpcję kultury. Artysta patrzy na świat, jakby była to opera mydlana. Zadanie fotografa wydaje się polegać na tym, że musi on poczekać na odpowiednią chwilę, w której w wybranej uprzednio scenografii pojawią się w kadrze właściwi aktorzy i statyści.
Nie poprawia zdjęć komputerowo.
A U TO R A N A L I Z Y MAREK ŚNIECIŃSKI Krytyk sztuki, poeta i eseista. Autor wielu tekstów krytycznych i filmów dokumentalnych, poświęconych sztuce współczesnej oraz teorii fotografii. Wykładowca wielu uczelni artystycznych. Tłumacz utworów literatury niemieckiej. Autor pięciu tomików wierszy.
Sleeping commuters, Tokyo. 1998
CHIP FOTO · VIDEO digital
99
P O R A D Y Zakupy przez Internet
]
W
ielu z nas już na wstępie odda sprawę walkowerem i kliknie pierwszy napotkany baner reklamowy – jak zwykle proponujący superpromocje dotyczące sprzętu, na którym o dziwo właśnie nam zależy. Kilka dni później – szczęśliwi i zadowoleni z nowego nabytku – przypadkiem trafiamy na serwis porównujący ceny towarów. Tam ze zgrozą stwierdzamy, jakie to wspaniałe „oszczędności” poczyniliśmy, korzystając z „jedynej w swym rodzaju” promocji... By ustrzec się przed tego rodzaju scenariuszem, warto zapoznać się z ideą nowej na naszym rynku usługi, przeznaczonej właśnie dla wirtualnych „shoperów”.
› Porównywarki cen – nowa usługa w Sieci
PORÓWNAJ CENY,
Już od jakiegoś, czasu surfując po Internecie, można natknąć się na serwisy zwane niezbyt elegancko porównywarkami cen. Służą one do odnajdywania najlepszych ofert w sklepach internetowych, których w Polsce jest już około tysiąca. Pomysł na tego typu serwisy został zaczerpnięty z Zachodu, gdzie już sześć lat temu powstała jedna z największych i najczęściej odwiedzanych wyszukiwarek – PriceGrabber (www.pricegrabber.com). Serwisy takie pełnią dwojaką funkcję. Z jednej strony dostarczają wyczerpującej informacji o interesującym nas produkcie (spe-
cyfikacja techniczna, zdjęcie, opis), z drugiej zaś porównują jego ceny w sklepach internetowych, dając tym samym pojęcie o wartości produktu i możliwości jego zakupu. Dodatkową funkcją tych serwisów jest możliwość wymiany pomiędzy użytkownikami informacji na temat sklepów oraz dostępnych w nich towarów. Dzieki temu witryny takie mogą stać się obiektywnymi skarbnicami wiedzy o wirtualnym rynku i w efekcie przyczynić się do podniesienia standardu świadczonych tą drogą usług. W polskiej sieci ceny porównać można w kilku serwisach, m.in. w wielobranżowym Ceneo (www.ceneo.pl), Skąpiec (www. skapiec.pl), 9sekund (www.9sekund.pl) czy w zawężającym swoją ofertę do artykułów elektronicznych Gemino (www.gemino.pl).
›
To jest naprawdę proste
Na stronie głównej takiego serwisu znajduje się klasyczny formularz wyszukiwarki. Gdy wpiszemy w niego nazwę (lub jej część) interesującego nas produktu, wyświetlona zostanie lista towarów odpowiadających zapytaniu, np. kilku wersji handlowych (sam korpus lustrzanki, korpus z obiektywem, zestaw z obiektywem i kartą pamięci itp.) tego samego modelu aparatu. Następnie, klikając wybraną pozycję, wywołujemy
ZANIM KUPISZ
Jeśli chcmy kupić przez Internet aparat cyfrowy, stoimy przed nie lada wyzwaniem. Przejrzenie, choćby powierzchowne, oferty kilkudziesięciu e-sklepów oferujących sprzęt foto może zająć sporo czasu – a różnica w cenach nierzadko przekracza kilkaset złotych. Jeśli bierzemy pod uwagę sklepy zagraniczne, to i kilka dni może być za mało. Dlatego warto skorzystać z serwisów stworzonych właśnie po to, by zaoszczędzić nasz czas i pieniądze. Marta Kaźmierczak
100
CHIP FOTO · VIDEO digital
PIONIER: Serwis PriceGrabber (www.pricegrabber.com) powstał w Stanach Zjednoczonych w 1999 r. Do dziś jest jednym z największych na świecie.
szczegółowe wiadomości na jej temat, a także listę sklepów, w których dany produkt można kupić. Na informacje składają się: zdjęcie artykułu (zależnie od serwisu), zestawienie cen proponowanych przez różne sklepy (różnice wynoszą od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy złotych!), szczegółowy opis, parametry techniczne, warunki i koszty dostawy. Z witryny porównującej ceny internauta może przejść bezpośrednio na stronę każdego oferującego dany towar sklepu. Wyszukiwarki w tego typu serwisach często mają wysoko wyspecjalizowane funkcje, które umożliwiają przeszukiwanie zasobów sklepów pod kątem konkretnych parametrów danego sprzętu, takich jak częstotliwość odświeżania obrazu (w przypadku monitorów), wielkość matrycy czy pojemność kart pamięci (sprzęt fotograficzny).
›
Prym wiedzie branża foto
Jedną z podstawowych i obecnie najbardziej obszernych kategorii w polskich serwisach porónujących ceny jest branża fotograficzna. Porównamy w nich 5 tysięcy artykułów w kilku, czasem kilkudziesięciu działach tematycznych.
DLACZEGO KUPOWAĆ W SIECI? Elektroniczny handel rozwija się w najlepsze i obejmuje coraz szersze gałęzie rynku. Przez Internet można już kupić niemal wszystko, coraz chętniej też Polacy sięgają po tę formę zakupów. Przekonują nas bogactwo ofert oraz szeroki wachlarz możliwości jego nabycia czy porównania cen. Za kupowaniem przez Sieć przemawiają niezwykle korzystne regulacje dotyczące praw i obowiązków sprzedawcy oraz klienta. Jako kupujący mamy prawo do rezygnacji z towaru bez podawania przyczyn w terminie 10 dni od momentu zawarcia umowy lub 90 dni, w przypadku gdy sprzedający nie poinformował nas o takiej możliwości. Dwuletni okres rękojmi czy brak odstępnego (opłaty za odstąpienie od umowy) to kolejne udogodnienia, o których warto wiedzieć, zanim rozpocznie się przygodę z e-sklepami. Więcej informacji o prawach konsumenta znaleźć można na stronach www.federacja-konsumentow.org.pl oraz www.skp.pl. Zanim oddamy się sieciowym zakupom, musimy sobie uświadomić, że każdy handel — nawet wirtualny — rządzi się swoimi regułami, których nieznajomość może być przyczyną wielu kłopotów. Dobrze jest się zapoznać choćby z elementarnymi zasadami, których przestrzeganie może uchronić nas przed niepotrzebnym ryzykiem. Przede wszystkim należy pamiętać, że sklepy internetowe to firmy, które muszą mieć zarejestrowaną nazwę, adres i numer NIP. Korzystanie ze sklepów polecanych przez innych internautów (takiej opinii można zasięgnąć na forach internetowych czy w serwisach porównujących ceny) bądź tych, które zdążyły już wyrobić sobie markę, jest też jakimś sposobem na zminimalizowanie ewentualnego ryzyka. Jeżeli mimo wielkiej ostrożności staliśmy się ofiarą wirtualnych przekrętów, warto podzielić się swoim doświadczeniem z innymi użytkownikami Sieci. Nie od dziś bowiem wiadomo, że nie ma skuteczniejszej rekomendacji czy nagany niż ta wychodząca z ust innego klienta.
CHIP FOTO · VIDEO digital
101
[Porady • Zakupy przez Internet] MODEL APARATU Canon EOS 1D Mark II
NAJNIŻSZA CENA
NAJWYŻSZA CENA
OSZCZĘDNOŚCI
15 599 zł
19 999 zł
4400 zł
Canon PowerShot G6
2240 zł
2765 zł
525 zł
Nikon F100
5030 zł
6499 zł
1469 zł
Nikon D70
2750 zł
3900 zł
1150 zł
Canon IXUS 30
899 zł
1099 zł
200 zł
Olympus [mju:] 400 Digital
788 zł
1099 zł
311 zł
Nikon Coolpix SQ
699 zł
845 zł
145 zł
Dane wg serwisu Ceneo z 15.07.2005 r.
W omawianych serwisach można porównać ceny nie tylko aparatów i kamer analogowych oraz ich cyfrowych odpowiedników, ale również wszelkiego dodatkowego osprzętu i akcesoriów. Poszczególne kategorie podzielone są zwykle na mniejsze działy, które ułatwiają przeglądanie zasobów serwisu. Po dokonaniu zakupu warto na stronach wyszukiwarki ocenić sklep, z którego usług skorzystaliśmy, a także produkt, jaki tą drogą nabyliśmy – ułatwi to być może decyzję innej osobie lub ostrzeże przed bublem. Ceny tych samych produktów, pochodzących z różnych źródeł, prezentowane w wyszukiwarkach mogą różnić się od siebie nawet o kilkaset złotych. Wynika to w znacznej mierze z tego, jak duży jest sklep. Te największe hurtowo sprowadzają sprzęt od producenta, co w efekcie pozwala na sprzedaż klientowi końcowemu po niższej cenie. Mniejsze sklepy, zamawiające skromniejsze ilości sprzętu, muszą narzucić wyższą marżę, co powoduje w efekcie odpowiednie zwiększenie ceny za
dany produkt. Często jednak oferują one dogodniejsze warunki dostawy i bardziej przyjazną obsługę klienta.
› D70 za 2750 zł czy D70 za 3900 zł, czyli jak oszczędnie kupować w Sieci Sieć to olbrzymie źródło informacji o wszelkiego rodzaju akcesoriach i dodatkach. Jest w czym wybierać: obiektyw szerokokątny, długoogniskowy, portretowy, rybie oko, wszelkiego rodzaju konwertery, filtry, lampy błyskowe, statywy, karty pamięci, torby na sprzęt, obudowy podwodne... Lepiej wydać zaoszczędzone pieniądze na któryś z tych dodatków, zamiast przeznaczać wszystko na zakupy w drogim sklepie. Rozeznanie się w cenach poszczególnych produktów w przypadku posługiwania się zwykłą wyszukiwarką internetową mogłoby trwać bardzo długo. Dzięki serwisom porównującym ceny czas ten skraca się do minimum. Wystarczy wpisać w okno wyszukiwar-
ki nazwę produktu i już po chwili mamy cały wachlarz możliwości jego nabycia. Zaoszczędzony czas możemy przeznaczyć na zapoznanie się z naszymi prawami w roli konsumentów – tego typu informacje dostępne są na stronie każdej ceniącej się „porównywarki”. Warto też wiedzieć, że kupując za pośrednictwem Internetu, mamy większe prawa, niż ma to miejsce w wypadku normalnego sklepu (patrz: ramka „Dlaczego kupować w Sieci” na stronie 101). Serwisy porównujące, choć są jeszcze stosunkowo nową usługą w naszych realiach, zyskały już sobie sporą sympatię wśród internautów. Ich strony są coraz chętniej odwiedzane, a asortyment towarów sukcesywnie powiększany. Oczywiście, ich powodzenie zależeć będzie od tego, czy sklepy internetowe będą skłonne do współpracy, jednak patrząc na ofertę zachodnich serwisów, takich jak PriceWatcher czy PriceGrabber, nie należy się zbytnio o to obawiać. W końcu witryny porównujące ceny są jeszcze jednym miejscem, gdzie można zdobyć klienta. Dzięki ich obecności rośnie również zaufanie do rodzimych e-biznesów, gdyż następuje naturalna selekcja sklepów nieodpowiedzialnych i mało wiarygodnych. Tym samym podnosi się standard usług, rywalizacja pomiędzy e-sklepami pozytywnie zaś wpływa na zasobność naszych portfeli. Stajemy się świadkami trendu, którego historię przy odrobinie chęci spiszemy własnym, rozważnie zakupionym ołówkiem.
SPECJALIŚCI I OMNIBUSY: W serwisie Ceneo (www.ceneo.pl) porównamy ceny produktów z branży elektronicznej, AGD, księgarskiej oraz perfumeryjnej i kosmetycznej. Gemino (www.gemino.pl) ograniczyło swoja ofertę wyłącznie do artykułów elektronicznych.
102
CHIP FOTO · VIDEO digital
W A R S Z T A T Symulacja fotografii w podczerwieni
›
ĆWICZ Z NAMI! Przykładowe zdjęcie wykorzystane w artykule zamieszczamy na płycie CD dołączonej do magazynu.
]
PO KOREKCJI
›
FOT. W PODCZERWIENI
BEZ OSZUSTW: Zdjęcie tej samej sceny, wykonane z filtrem podczerwonym Hoya R72. Różnice w stosunku do obrazu symulowanego są niewielkie.
PODCZERWONA
ILUZJA
›
PRZED
Zabawa w fotografię w podczerwieni wymaga zakupu specjalnego filtra. Jeśli nie jesteśmy przekonani do tego wydatku, można spróbować zasymulować efekt podczerwieni na zwykłym zdjęciu.
3 KOMPONUJEMY KANAŁY Teraz włączamy Mieszanie kanałów (Channel Mixer), aktywujemy opcję Monochromatycznie (Monochrome), po czym regulujemy udział poszczególnych kanałów. Zasada brzmi: jak najwięcej zielonego, jak najmniej niebieskiego. Dla naszego przykładowego zdjęcia poszczególne wartości wynoszą: Czerwony (Red) +80, Zielony (Green) +180, Niebieski (Blue) -200, Stały (Constant) +8. Można je oczywiście modyfikować w zależności od tego, czy bardziej zależy nam na braku wypaleń czy na rozjaśnieniu zieleni. Niestety, im silniejszy efekt podczerwony, tym większe obszary liści zostaną wybielone – z oczywistą szkodą dla szczegółów. NIE WSZYSTKO NARAZ: Symulując użycie filtra IR, musimy znaleźć delikatną równowagę pomiędzy intensywnością uzyskanego efektu a zachowaniem szczegółów w światłach.
4 ZMIĘKCZAĆ CZY NIE ZMIĘKCZAĆ Ponownie duplikujemy warstwę tła, teraz już czarno-białą. Kopię rozmywamy, stosując Rozmycie gaussowskie (Gaussian Blur) o promieniu 9. Krycie warstwy zmniejszamy do około 70 procent. Klikamy prawym przyciskiem myszki nazwę warstwy. Z menu, które się pojawiło, wybieramy Opcje mieszania (Blending Options). U dołu okienka znajduje się suwak nazwany Warstwa bieżąca (This Layer). Przytrzymując klawisz [Alt] przesuwamy lewy (czarny) suwak w prawo do wartości około 230 (W Paint Shopie Pro narzędzie to nazywa się Blend Ranges). Poświata pojawi się teraz przy jasnych liściach, ale nie wokół ciemnych gałązek. Metoda ta daje ładne zmiękczenie obrazu, ale niestety może wypalać szczegóły w światłach. Znowu musimy więc wybrać, czy zależy nam na szczegółach, czy wolimy uzyskać miękkość charakterystyczną dla filmu podczerwonego. KOSZTOWNA OPERACJA PLASTYCZNA: Zmiękczanie obrazu należy stosować z rozwagą, gdyż łatwo można więcej stracić na jakości zdjęcia, niż zyskać na jego nastroju.
Ewa Prus
1 CZY JEST KANAŁ PODCZERWONY? Wobec ogromnych możliwości dzisiejszych programów graficznych nieodparcie nasuwa się pytanie: czy efekt uzyskiwany z filtrem podczerwonym można zasymulować cyfrowo, tak jak symulujemy np. filtr połówkowy? Odpowiedź brzmi: nie, ale warto spróbować. Nie uda się niestety wprowadzić w ujęcie charakterystycznego dla podczerwieni wyrazistego rysunku chmur, jeśli nie było go na kolorowym oryginale. Nie ma także co liczyć na zmiany kontrastu, powodujące, że liście u dołu drzewa będą niemal tak samo jasne jak na czubku, a zmarszczki na twarzy staną się niewidoczne. Możemy jednak osiągnąć to, co najbardziej kojarzy się z podczerwienią: jasne liście, ciemne niebo i miękką poświatę wokół jasnych elementów zdjęcia. Warszat wykonany został za pomocą Adobe Photoshopa, ale procedura jest identyczna także dla np. GIMP-a czy Paint Shopa Pro. ZIELEŃ TO PODSTAWA: Na symulację zdjęcia podczerwonego należy wybrać takie ujęcie, które zawiera zielone rośliny, błękitne niebo i np. pnie drzew czy budowle.
104
CHIP FOTO · VIDEO digital
2 DRZEWA SIĘ ZIELENIĄ Zaczniemy od utworzenia kopii warstwy za pomocą polecenia Warstwa | Powiel warstwę (Layers | Duplicate Layer). Utworzoną kopię możemy dla wygody nazwać Kolor i… wyłączyć tymczasem jej podgląd, NIE MUSI BYĆ NATURALNIE: Bardziej jaklikając symbo oka skrawa zieleń zwykle lepiej wypada po przena palecie warstw. kształceniu zdjęcia w „podczerwone”. Będzie ona potrzebna dopiero na końcu. Na razie aktywujemy warstwę Tła (Background) – to na niej będą wykonywane kolejne operacje. Widoczność warstw, które chwilowo nie są potrzebne, dobrze jest wyłączyć, aby nie przeszkadzały. Jeśli zieleń na zdjęciu jest mało intensywna, trzeba to zmienić. Otwieramy okienko narzędziowe Barwa/Nasycenie (Hue/Saturation), jako kanał do edycji wybieramy Zielenie (Greens), po czym suwak nasycenia przesuwamy do uzyskania odpowiednio soczystych barw. W przypadku naszego przykładowego zdjęcia, wykonanego wiosną, wystarczyło zwiększyć nasycenie o kilka punktów.
5 KONTRAST ROBI WRAŻENIE Wybierając z menu Warstwa | Połącz w dół (Layer | Merge Down), łączymy obie czarno-białe warstwy. Powstały w ten sposób obraz skorzystałby na lekkim podniesieniu kontrastu: pnie i niebo należy przyciemnić, aby zwiększyć kontrast pomiędzy nimi a jasnymi częściami fotografii. Wywołujemy okienko Poziomy (Levels) i na kanale ogólnym RGB określamy następujące Poziomy wejścia: 17, 110 oraz 255. Wartość 17 jest w przypadku tego zdjęcia maksymalną, jaką możemy ustawić bez utraty istotnych szczegółów w cieniach. Fragment nieba zostanie jednak zaczerniony. Im wyższa pierwsza wartość, tym więcej na zdjęciu uzyskamy czerni. ROZCIĄGNĄĆ HISTOGRAM: Zdjęcia podobają się zwykle bardziej, gdy są kontrastowe. Również w przypadku fotografii podczerwonej histogram powinien pokrywać pełen zakres wartości od 0 do 255, co zapewni maksymalny kontrast. PRAWIE JAK PRAWDZIWE: Udało się uzyskać charakterystyczną dla podczerwieni luminancję nieba i liści, a przynajmniej ich dobrze oświetlonej części. Choć efekt nie jest idealną symulacją efektu podczerwonego, z pewnością nadaje zdjęciu specyficzny klimat.
6 KOLORY JAK ZE SNU Jeśli chcemy otrzymać fotografię barwną, włączamy teraz podgląd górnej warstwy, wciąż zachowanej w stanie kolorowym, i w palecie warstw zmieniamy tryb jej nakładania na Kolor (Color; w przypadku Paint Shopa Pro – Color Legacy). Teraz wystarczy spłaszczyć obrazek (Flatten Image) i zapisać go. Jeśli powstały przyciągające wzrok białe plamy, można je usunąć za pomocą narzędziaStempel (Clone Stamp), nakładając w te miejsca fragmenty jasnego listowia. Barwy tak utworzonego obrazu są delikatne, a zdjęcie stało się pełne onirycznego blasku. MOŻNA I TAK: Nałożenie na zdjęcie „podczerwone” barw oryginalnego zdjęcia daje interesujący efekt. Otrzymaliśmy kolorową fotografię sceny oświetlonej niecodziennym, jakby dochodzącym ze wszystkich stron światłem.
CHIP FOTO · VIDEO digital
105
W A R S Z T A T Stylizacja zdjęcia na grafikę
ĆWICZ Z NAMI! Przykładowe zdjęcie wykorzystane w artykule zamieszczamy na płycie CD dołączonej do magazynu.
]
TUSZEM I PIÓRKIEM ›
›
PRZED
2 SZUKAMY KRAWĘDZI
PO KOREKCJI
TYLKO ROGI I KANTY: Filtrów znajdujących krawędzie mamy w programie kilka, a każdy z nich daje nieco inny efekt. Filtr Find All pozwala uzyskać delikatny rysunek złożony z cieńszych i grubszych kresek.
Teraz możemy już pokusić się o nakreślenie rysunku „tuszem”. W menu Efekty | Krawędzie znajdziemy kilka narzędzi, z których tym razem wybierzemy Znajdź wszystkie (Effects | Edge Effects | Find All). Powstał rysunek, na którym część kresek jest mocniej zaznaczona, a część – ledwo widoczna. Niektóre linie niestety znikły zupełnie, ale na tym etapie możemy te ważniejsze po prostu dorysować. Użyjemy do tego czarnego pędzla o minimalnej średnicy 1 piksela.
RĘCZNA ROBOTA: Gdy automatycznie nakładany filtr nie zachowa wszystkich potrzebnych linii, musimy niektóre dorysować cienkim pędzlem.
3 WIĘCEJ CZERNI Gdy zastosuje się tusz, wszystkie kreski powinny być czarne, więc i my zaczernimy widoczne części obrazka. Użyjemy do tego narzędzia Dopasuj | Jasność i kontrast | Próg (Adjust | Brightness and Contrast | Threshold). Im wyższa wartość progowa, tym większa część obrazka zostanie zaczerniona. Musimy więc znaleźć taką wartość, przy której widoczne będą tylko elementy, pozytywnie wpływające na wyrazistość rysunku. W tym przypadku odpowiednia będzie wartość około 240.
A może by tak stronę tytułową naszego albumu ozdobić... rysunkiem? Brak umiejętności plastycznych nie jest przeszkodą w tworzeniu grafik. Wystarczy zrobić zdjęcie, a następnie skorzystać z wybranego programu graficznego. Ja użyłam Paint Shopa Pro, ale Photoshop, Ewa Prus GIMP czy PhotoImpact też się nadadzą.
4 USUWANIE ZBĘDNYCH KRESEK
PO PROSTU SZARE: Gdy – jak tutaj – czarno-biała wersja zdjęcia służy tylko jako wstęp do wyznaczania krawędzi, nie musi ona być efektowna. Wystarczy więc proste przekształcenie do skali szarości.
SZCZEGÓŁOM „NIE”: Zwykle duża szczegółowość jest plusem fotografii, tutaj tylko by przeszkadzała. Dzięki wygładzeniu tekstur z zachowaniem konturów obiektów nałożony w następnym kroku filtr zaznaczy wyłącznie krawędzie budynku, a nie nierówności tynku.
FOT. EWA PRUS
1 WYRAŹNE KSZTAŁTY Do wykonania grafiki najlepiej nadają się te zdjęcia, na których temat ma wyraziste, łatwo rozpoznawalne kształty. Na początek sprowadzimy obrazek do jednego, szarego kanału za pomocą polecenia Obrazek | Skala szarości (Image | Grayscale). Gdyby zdjęcie było mało kontrastowe, należałoby teraz podnieść jego kontrast – na szczęście biały kościół rysuje się bardzo wyraźnie na tle nieba i kamieni, więc ten krok nie jest tu konieczny. Dla czystości rysunku pozostaje jeszcze usunąć niepotrzebny nadmiar szczegółów. Zrobimy to, wybierając z menu Dopasuj | Dodaj/Usuń szum | Wygładzanie z zachowaniem krawędzi (Adjust | Add/Remove Noise | Edge Preserving Smooth). Wartość 5 powinna wystarczyć do wygładzenia faktury muru.
DWA KOLORY: Narzędzie Próg (Threshold) sprowadzi obrazek do dwóch barw: czerni i bieli. Im wyższą liczbę wpiszemy w okienko, tym więcej czerni zobaczymy. Zbyt niska wartość progowa spowoduje zniknięcie z rysunku wielu istotnych linii.
ZA DUŻO: Niechciane kreski musimy samodzielnie zamalować na biało. Usunięcie brzydkich fragmentów obrazka jest teraz łatwe, niemniej ta część obróbki wymaga sporej cierpliwości.
Pozostaje jeszcze jedna, niestety najbardziej pracochłonna czynność: usunięcie z obrazka niepotrzebnych lub przeszkadzających elementów. Z palety narzędzi wybieramy pędzel o twardości (Hardness) 100. Jego rozmiar będziemy zmieniali wielokrotnie w ciągu pracy, dopasowując go do wielkości usuwanych czarnych plam. Pracujemy na podglądzie powiększonym do 100%. Białym kolorem zamalowujemy wszystko, czego nie chcemy oglądać, zwracając szczególną uwagę na nieregularne linie cienia pod dachem oraz brzydkie elementy instalacji elektrycznej. W rezultacie możemy otrzymać kościół w lepszym stanie, niż ma się on w rzeczywistości.
CHIP FOTO · VIDEO digital
107
WA R S Z TAT
Pokaz slajdów w Adobe Premierze
] Liczba wyświetlanych zdjęć zależy od długości podkładu muzycznego oraz dynamiki całej prezentacji. Pojedynczy obraz jest wyświetlany od trzech do ośmiu sekund, natomiast podkład muzyczny nie trwa zazwyczej dłużej niż kilka minut (chyba że jest to powtarzający się w kółko motyw). My przyjmujemy, że fotografie będą widoczne na ekranie przez pięć sekund, zatem w ciągu minuty zostanie pokazanych co najmniej dwanaście obrazów. Zdjęcia zapisujemy w osobnym podkatalogu, numerując je zgodnie z kolejnością wyświetlania. Tam też kopiujemy podkład muzyczny do pokazu. Pamiętajmy, aby była to muzyka dopasowana do charakteru zdjęć, bez rozpraszającego uwagę śpiewu. Nie może to być zbyt długi utwór – doświadczenie organizatorów imprez, na których wyświetlane są slajdy, uczy, że bardzo trudno utrzymać uwagę widzów dłużej niż dziesięć minut.
Dostosowujemy opcje programu
przed rozpoczęciem jego montowania, dzięki czemu całość będzie sprawiała wrażenie jednolitej i przemyślanej realizacji.
Po otwarciu Adobe Premiere’a i włączeniu w nim nowego projektu (jeśli chcemy nagrać pokaz w formacie DVD, najlepiej wykorzystać predefiniowane ustawienie DV – PAL Standard) powinniśmy ustawić domyślny czas wyświetlania zdjęć na ścieżkach wideo. Pozwoli nam to uniknąć żmudnego dopasowywania długości każdego kadru z osobna (domyślnie obrazy statyczne pokazywane są przez dwie sekundy). Wybieramy z menu Edit | Preferences | General and Still Image i w nowo otwartym oknie wpisujemy wartość 125 w pole Default Duration oraz zaznaczamy opcję Lock Aspect, aby zdjęcia nie ulegały zniekształceniu poprzez dopasowywanie ich rozmiarów do proporcji boków ekranu.
NAZWY PLIKÓW: Sortując zdjęcia, pamiętajmy, że komputer układa je w odpowiedniej kolejności tylko wtedy, gdy ich indeksy składają się z tej samej liczby cyfr. Na przykład jeśli całkowita liczba zdjęć jest większa niż dziesięć, to ich numeracja musi być dwucyfrowa.
Mając wszystkie potrzebne zdjęcia i muzykę w jednym katalogu, ich zaimportowanie nie nastręcza problemów. Wybieramy z menu File | Import | Folder (możemy też w tym celu kliknąć prawym przyciskiem myszki pusty obszar listy w okienku Project) i odnajdujemy na dysku twardym interesujący nas folder. Po potwierdzeniu przyciskiem OK pliki znajdą się na liście naszego projektu. Na ścieżce Audio 1 umieszczamy podkład muzyczny, wyznaczając w ten sposób długość pokazu slajdów. Następnie układamy zdjęcia naprzemiennie na ścieżkach Video 1A i Video
Fotografie przechowujemy najczęściej na dysku twardym. Nie jest to zbyt wygodne, zwłaszcza jeśli chcemy pokazać nasze zdjęcia rodzinie lub przyjaciołom. Na szczęście za pomocą Adobe Premiere'a z możemy przygotować prezentację, którą wyświetlimy za pomocą otwarzacza DVD Jarosław Zachwieja podłączonego do telewizora lub rzutnika.
I
stnieje wiele programów pomagających w stworzeniu komputerowego pokazu slajdów. Różnią się one możliwościami, ceną i listą oferowanych ich użytkownikom ułatwień. Najprostsze z nich, będące zazwyczaj modułami w przeglądarkach graficznych, potrafią jedynie wyświetlać zdjęcia zgodnie z ustaloną kolejnością. Bardziej złożone produkty pozwalają na zaprogramowanie przejść pomiędzy kolejnymi slajdami, podłożenie pod pokaz tła muzycznego lub nawet nagranie albumu w formacie DVD z interaktywnym menu i wybraną oprawą graficzną. Niestety, korzystanie z aplikacji do generowania pokazu slajdów jest związane z pewnymi ograniczeniami. Aplikacje te dysponują z reguły niewielką liczbą przejść, których najczęściej nie da się dopasować do treści zdjęcia. Podobnie jest ze stylem prezentacji – jeśli
108
CHIP FOTO · VIDEO digital
w ogóle mamy możliwość wyboru tła graficznego, to z reguły jesteśmy ograniczeni do takiej oprawy, jaką nam zaproponowali twórcy programu. Jeśli dysponujemy oprogramowaniem do edycji wideo, możemy z łatwością stworzyć prezentację spełniającą wszystkie nasze wymagania. Przekonamy się, że jej samodzielne przygotowanie daje nam dużo większą swobodę twórczą, niż pozwala na to jakikolwiek program do generowania pokazu slajdów.
Układamy pliki na linii czasu
Dobieramy materiał Przed uruchomieniem Premiere'a powinniśmy uporządkować materiał zdjęciowy poprzez ponumerowanie plików zgodnie z kolejnością wyświetlania obrazów na ekranie. Ważne jest, abyśmy dobrze zaplanowali wygląd pokazu
Nieco inaczej postępujemy, chcąc „wygasić” jedno zdjęcie i płynnie wprowadzić na ekran kolejne. W tym celu zmieniamy czas wyświetlania obrazów tak, aby nie nachodziły one na siebie, i na każde z nich nakładamy przejście Cross Dissolve. Jeśli zaś chcemy, aby na ekranie przez chwilę nic nie było, wystarczy, że rozsuniemy klipy z fotografiami, pozostawiając między nimi pustą przestrzeń. OBRAZY STATYCZNE: Długość wyświetlania zdjęcia na ekranie podawana jest w klatkach. Prędkość odtwarzania filmu może być różna w zależności od projektu – w naszym wypadku wynosi ona 25 kl./s, a więc dla pięciu sekund wpisujemy wartość 125.
1B tak, aby klipy nachodziły na siebie przez pół sekundy.
Poruszamy kamerę Efektami rzadko dostępnymi w programach do tworzenia albumów foto są najazdy oraz przesuwanie kamery z jednego fragmentu fo-
Dodajemy przejścia Wprowadzanie przejść pomiędzy klipy za pomocą Adobe Premiere zostało opisane dokładnie w FVd 1/2005 (s. 114–116). W skrócie polega ono na przeciągnięciu ikony efektu z palety Transitions między pliki znajdujące się na ścieżkach Video 1A i Video 1B. Kierunek przebiegu przejścia (z dolnej ścieżki do górnej lub odwrotnie) jest ustalany automatycznie na podstawie położenia zdjęć.
ŚCIEŻKI WIDEO I AUDIO: Naprzemienne ułożenie zdjęć jest konieczne, aby połączyć je ze sobą w efektowny sposób. Fragment, w którym klipy nachodzą na siebie, zostanie wykorzystany do stworzenia efektu przejścia.
NAJCZĘŚCIEJ UŻYWANE PRZEJŚCIA Podczas przygotowywanie prezentacji powinniśmy unikać zbędnego efekciarstwa. Przenikanie się zdjęć ma podkreślać ich charakter oraz ciągłość i pozostać jak najmniej widoczne. Z tego powodu najlepiej jest się ograniczyć tylko do najprostszych dostępnych nam efektów. Szczególnie godne polecenia są te realizowane za pomocą dwóch filtrów z grupy Dissolve z palety Transitions: Płynne przechodzenie – to podstawowe dostępne przejście. Realizujemy je za pomocą efektu Cross Dissolve. Wydłużając czas przenikania się zdjęć, możemy nadać pokazowi nostalgiczny nastrój. Przechodzenie z rozbłyskiem – zapewnia je efekt Additive Disolve. W odróżnieniu od poprzednika temu przekształceniu towarzyszy silny rozbłysk. Przejście to doskonale nadaje się do oddzielenia od siebie zamkniętych grup zdjęć w ramach jednego pokazu slajdów (np. gdy po serii fotografii wnętrz wyświetlane są plenery). Wygaszanie i rozjaśnianie – efekt ten przydaje się, jeśli w trakcie pokazu chcemy dać oglądającym krótki moment wytchnienia lub też oddzielić od siebie zdjęcia wyraźnie niezwiązane ze sobą. Umożliwia też wprowadzenie krótkiej przerwy pomiędzy kolejnymi obrazami. Oczywiście, jeśli chcemy, możemy wykorzystać też inne przejścia, np. z grupy Wipe, ale powinni-
śmy stosować je bardzo oszczędnie, ponieważ duża liczba takich efektów wywiera na oglądających bardzo złe wrażenie.
NAJLEPSZA JEST PROSTOTA: Przyjemne dla oka rezultaty uzyskamy za pomocą dwóch pierwszych przejść z grupy Dissolve, czyli Additive Dissolve i Cross Dissolve.
CHIP FOTO · VIDEO digital
109
[Warsztat• Pokaz slajdów w Adobe Premierze] ZASADY PRACY Z „KAMERĄ” Pomimo całkowitej iluzoryczności ruchu w kadrze, wywołanego przez płynną zmianę oglądanego fragmentu zdjęcia, ustawienia filtra Image Pan powinniśmy zaplanować opierając się na tych samych zasadach, które obowiązują podczas filmowania prawdziwą kamerą. Przenoszenie kadru bez ingerencji w stopień powiększenia obrazu, czyli tzw. panorama, powinno być prowadzone wzdłuż ważnej dla zdjęcia osi (np. przesuwać się wzdłuż linii wzroku bohatera lub równolegle do horyzontu na fotografii).
Z kolei najazdy powinny się koncentrować na istotnym detalu – to, czy leży on wewnątrz lub na obrzeżach kadru, jest mniej istotne. Ważne, aby unikać za silnych zbliżeń, gdyż grozi to pogorszeniem jakości wyświetlanego obrazu. W obu wypadkach należy unikać zbyt szybkich zmian obrazu. Ruch kamery powinien być bardzo ograniczony i jedynie urozmaicać pokazywaną fotografię, a nie utrudniać jej odbiór. Pamiętajmy też, że szybsza panorama wymaga obcinania zdjęcia w większym stopniu.
tografii na drugi. Nieliczne oferujące tę możliwość aplikacje z reguły nie pozwalają z kolei na samodzielne sterowanie kamerą. Taki problem nie występuje podczas pracy z Adobe Premiere’em. Zarówno do przygotowania najazdów, jak i panoram wykorzystujemy filtr Image Pan z grupy Transform. Pozwala on na dowolne kadrowanie wyświetlanego obrazu i rozciąganie tego fragmentu na cały ekran, natomiast dzięki użyciu klatek kluczowych (patrz: FVd 3/2005, s. 110–111) możliwe są płynne zmiany wielkości i położenia kadru. Po przeciągnięciu efektu Image Pan na interesujący nas klip foto klikamy puste pole po lewej stronie nazwy filtra, znajdującej się na zakładce Effect Controls, co przestawi go w dynamiczny tryb pracy (zostanie to zilustrowane pojawieniem się w tym miejscu ikony stopera). Następnie za pomocą strzałek znajdujących się pod nazwą ścieżki wideo, na której umieszczone jest zdjęcie (pamiętajmy o jej wcześniejszym rozwinięciu), i przycisku Setup na palecie Effect Controls ustawiamy począt-
CHWILA PRZERWY: Efekt wygaszenia zdjęcia jest przydatny dla zapewnienia oglądającym krótkiego odpoczynku dla oczu. Tworząc go, pamiętajmy, że zdjęcia nie mogą na siebie nachodzić nawet w najmniejszym stopniu.
110
CHIP FOTO · VIDEO digital
kowe i końcowe rozmiary oraz położenie kadru. Podobnie postępujemy z innymi fotografiami, które zamierzamy wprawić w ruch.
Dodajemy ramkę
Nic nie stoi na przeszkodzie, KADROWANIE: Podczas zaznaczania fragmentu zdjęcia naleaby umieścić slajdy w esteży trzymać wciśnięty klawisz [Alt], aby uniknąć rozciągnięcia i deformacji obrazu. tycznej ramce. Jej użycie ma kilka zalet: przede wszystkim zdjęcia mają z reguły inNajważniejsze są zdjęcia ne proporcje boków niż obraz wideo i podczas pokazu Samodzielne tworzenie pokazu slajdów daje u góry i u dołu ekranu mogą swobodę twórczą, której nie zapewnia żaden być widoczne czarne pasy, z dostępnych programów, ułatwiających tę które najlepiej czymś zakryć. Na ramce można pracę. Korzystanie z rozmaitych narzędzi, nateż umieścić informacje na temat autora oraz alwet tak rozbudowanych, jak opisany w FVd bumu. Może też ona być elementem wizual2/2005 (s. 18) Ulead PictureShow 3, jest wynym, który ujednolici stylistycznie galerię i układ godne, jednak na nic się nam one przydadzą, menu na przygotowywanej przez nas płycie jeśli mamy bardzo sprecyzowane wymagania DVD. Pamiętajmy jednak, że ramka odwraca co do wyglądu naszego albumu. uwagę widza od zdjęć, a więc jeśli zależy nam Tworząc prezentację, pamiętajmy nie tylko na pełnej koncentracji oglądających na fotograo jej stronie technicznej, ale też o treści zdjęć fiach (np. podczas oficjalnego pokazu), to najoraz o przejrzystości i estetyce formy przekalepiej zrezygnujmy z tej ozdoby. zu. Niestety, w tym celu nie wystarczy tylko Ramka jest plikiem graficznym lub klipem dobre opanowanie programu do montażu. wideo o tej samej rozdzielczości co projekt Potrzebne jest pewne wyczucie i praktyka, (w naszym wypadku wynoszą one 720×576 których nie zapewni najdłuższa nawet praca pikseli) z wyróżnioną przezroczystą częścią obprzy komputerze. Dopiero obserwując reakcje razu, czyli kanałem alfa. W wersji statycznej ludzi na różnych pokazach oraz zadając sobie najłatwiej ją przygotować w Photoshopie, gdyż pytanie: „jak ja bym to zrobił?” będziemy Adobe Premiere znakomicie współpracuje w stanie przygotować naprawdę udany i faz formatem PSD i zapisywanymi w nim inforscynujący pokaz slajdów. macjami o przezroczystości obrazu. Po przygotowaniu i zaimportowaniu ramki do projektu umieszczamy ją na ścieżce Video 2. Wówczas po jej zaznaczeniu wybieramy z menu Clip | Video Options | Transparency. W nowo otwartym oknie z listy Key Type wybieramy Alpha Channel i klikamy OK. Teraz wystarczy już tylko rozciągnąć klip na całą długość pokazu i już możemy wyeksportować REZULTAT KOŃCOWY: Wprowadzenie ramki nie tylko zwiększyło estetykę pokanasz projekt do pliku zu slajdów, ale umożliwiło też umieszczenie na ekranie informacji o temacie zdjęć wideo. i ich autorze.
A SZKOŁ NIA WA FILMO
ZDJĘCIA W PLENERZE
cz . 3
Gdy zakończyliśmy wreszcie planowanie filmu, nadszedł czas na jego realizację. Rozpoczniemy od wyjścia w teren oraz kilku ogólnych uwag na temat organizacji pracy na planie oraz Jarosław Zachwieja posługiwania się kamerą.
P
rzeprowadzenie zdjęć w plenerze stawia przed nami – filmowcami amatorami – nieco inne wyzwania niż zaciszne i łatwiejsze do kontrolowania wnętrze. Nie możemy rozłożyć większej ilości sprzętu ani odizolować się od hałasu oraz wszechobecnych gapiów. Jesteśmy też uzależnieni od pogody i trudniej nam będzie szybko skompletować brakujące wyposażenie. Wszystkie te problemy stają się o wiele poważniejsze, gdy filmujemy z dala od naszego miejsca zamieszkania i nie mamy możliwości stosunkowo szybkiego powrotu po to, czego zapomnieliśmy. Z tego powodu zdjęcia powinny poprzedzić drobiazgowe przygotowania – tym dokładniejsze, im bardziej skomplikowane sceny zamierzamy zrealizować.
DOBÓR SCENERII Musimy się pogodzić z faktem, że jako amatorzy mamy bardzo ograniczone możliwości dostosowywania pleneru do własnych potrzeb – nie jesteśmy w stanie zbudować odpowiedniej wielkości dekoracji ani też zmodyfikować tego, co zastaniemy. Tak naprawdę nasza ingerencja w teren może się sprowadzić co najwyżej do dodania kilku rekwizytów,
112
CHIP FOTO · VIDEO digital
tego problemu jest zastosowanie zewnętrznych mikrofonów o charakterystyce kardioidalnej lub superkardioidalnej (rejestrują one dźwięk tylko z właśnie filmowanego obszaru), choć i one nie pomogą, jeśli np. ktoś w okolicy używa piły łańcuchowej. Postarajmy się też znaleźć coś łatwo dostępnego i bliskiego naszemu miejscu zaKLEJENIE UJĘĆ: Nie wszystko, co widać w scenie, musi być filmowane mieszkania – pagórki i polany w tym samym miejscu. Możemy filmować w kilku plenerach, jeśli tylko pod miastem łączone z przepołączymy to tak, aby widz nie dostrzegł montażu. Wiele „leśnych” scen bitkami prawdziwych łańcuw tworzonej właśnie przez Andrew Adamsona „Narni” powstało w studiu. chów górskich sfilmowanych na jakiejś wycieczce mogą z powodzeniem aby tak przygotowane ujęcia można było imitować szczyty górskie. Pamiętajmy, że tylbezproblemowo połączyć. ko my wiemy, co gdzie było kręcone. Jeśli poWażne są również odgłosy dochodzące łączymy umiejętnie te obrazy, widz się nie zoz tła, zwłaszcza jeśli realizujemy film za pomorientuje i odbierze scenę jako całość. cą tzw. zdjęć setkowych, czyli takich, w których wszystkie dźwięki nagrywane są bezpośrednio na planie. Pewnym rozwiązaniem ZANIM WYJDZIEMY W TEREN
Wybierajmy miejsce z rozwagą czy to zwłaszcza filmów rozgrywających się które następnie uprzątniemy (plan zawsze w świecie lub czasie innym niż nasz (najbarpowinniśmy pozostawiać w takim stanie, dziej pamiętnym przykładem niedopatrzenia w jakim go zastaliśmy). Z tego powodu dobotego rodzaju jest ujęcie z bitwy pod Grunwalru scenerii dokonujmy bardzo uważnie. dem w „Krzyżakach” Aleksandra Forda, Pamiętajmy nie tylko o samym miejscu akgdzie w tle można dostrzec jadący samochód cji, ale też o skrawku przestrzeni, na której i słup wysokiego napięcia). Lepiej pominąć jaznajdzie się reszta ekipy (malowniczy brzeg kieś ujęcie, niż zepsuć nim całą scenę. Jeśli nie jeziora zdecydowanie straci na swojej atrakmożemy znaleźć odpowiedniego kadru tam, cyjności, gdy się okaże, że w celu wykonania gdzie filmujemy, to dokręćmy brakujące dobrych zdjęć operator musi wejść do wody). sekwencje gdzie indziej – zadbajmy tylko o to, Kamery zazwyczaj nie pozwalają na filmowanie w zbyt szerokim kącie, musimy więc zapewnić sobie jak najwięcej wolnej przestrzeni, aby udało się objąć w kadrze wszystko to, co zamierzamy w nim zmieścić. Równie wiele uwagi powinniśmy poświęcić tłu, głównie w celu wykrycia różnych niepożądanych elementów. Jeśli konieczne okaże się zrezygnowanie z któregoś ujęcia lub zastąpienie go innym z powodu PLENER TWORZY KLIMAT: Dobre umiejscowienie akcji filmu może dać lepsze efekty niż kosztowna scenografia. Akcję serialu „Carnivŕle” jakiegoś obiektu pojawiają- umiejscowiono w dużej mierze na pustyniach południowej części Stanów cego się w kadrze, będzie- Zjednoczonych, co doskonale oddało przygnębiający klimat okresu my musieli to zrobić – doty- wielkiego kryzysu i lat 30. dwudziestego wieku.
Filmując na terenie prywatnym, zawsze powinniśmy najpierw uzyskać od właściciela zezwolenie na przeprowadzenie zdjęć. Z kolei na terenie o ograniczonej dostępności, na którym obowiązuje regulamin porządkowy (jak np. zoo lub park rozrywki), koniecznie zapoznajmy się z obowiązującymi na nim zasadami. Brak rozwagi w tym zakresie w najlepszym przypadku może się wiązać z nieprzyjemnościami, w najgorszym natomiast – zakończyć się grzywną lub pozwem sądowym. W niektórych miejscach nieodpowiedzialne wtargnięcie na teren zamknięty może być wręcz niebezpieczne dla naszego zdrowia i życia.
OSTROŻNIE: Wnętrza starych, przeznaczonych do rozbiórki domów i place budowy stanowią kuszące tło do wielu ujęć, ale są też bardzo niebezpieczne. Nie ryzykujmy zdrowia naszego i innych członków ekipy!
Jako amatorzy przygotowujący się do realizacji filmu mamy znacznie mniejszą swobodę działania niż profesjonalna ekipa dysponująca większymi środkami. Trudno jest nam zdobyć skomplikowany sprzęt do filmowania lub zapewnić transport i utrzymanie dla większej grupy ludzi. Możemy natomiast z powodzeniem nadrabiać pomysłowością oraz mobilnością w terenie, gdyż nasz sprzęt jest lekki i da się go z łatwością przenieść. Z tych powodów tak ważne są odpowiednie przygotowania na długo przed rozpoczęciem zdjęć. Przede wszystkim powinniśmy stworzyć sobie harmonogram pracy, grupując ze sobą sceny pod kątem ich miejsca akcji. Nie ma żadnego powodu, aby realizować ujęcia w tej samej kolejności, w jakiej występują one później w filmie, ponieważ o właściwą chronologię ujęć zadbamy już podczas montażu. Planujmy pracę tak, aby w trakcie jednej sesji zdjęciowej zrealizować jak najwięcej ujęć – jeśli w kilku różnych momentach filmu pojawiają się sceny rozgrywające się w tym samym miejscu, to starajmy się je zrealizować w ciągu jednego dnia zdjęciowego. Kolejnym potrzebnym nam elementem jest dokumentacja niezbędnego sprzętu i rekwizytów. Jest to o tyle ważne, że będąc już na planie z gotową ekipą, zwykle nie mamy
Trudności związane z pogodą STANISŁAW MĄDEREK www.stars-in-black.pl Reżyser, scenarzysta, aktor, specjalista od komputerowych efektów specjalnych. Twórca projektu pt. „Gwiazdy w Czerni”.
Ruszając do pracy w plenerze, powinniśmy odpowiednio przygotować się pod kątem warunków pogodowych. Możemy zaplanować zdjęcia w deszczu – deszcz dodaje dramatyzmu, potrafi też znakomicie dynamizować scenę, bardzo często więc stosuje się go jako dodatkowy środek wyrazu. Oczywiście w profesjonalnych produkcjach deszcz jest najczęściej sztuczny – sam wiele razy korzystałem z pomocy straży pożarnej. W amatorskich warunkach nie zawsze można sobie na to pozwolić, pozostaje więc liczyć na przychylność matki natury. Świetny efekt daje filmowanie w czasie opadów śniegu – wolno, majestatycznie wirujące płatki tworzą wspaniały nastrój i rewelacyjnie budują głębię w kadrze (polecam zdjęcia z maksymalnie dużą ogniskową). Wszelkie opady, nawet te sztuczne, wymagają odpowiedniego zabezpieczenia sprzętu, a przede wszystkim kamery. Najbardziej oczywistym rozwiązaniem problemu jest użycie zwykłego, dużego parasola, ale to nie zawsze wystarcza. Dostępne są specjalne pokrowce wodoodporne, dostosowane kształtem do poszczególnych modeli kamer. Przy dokładnym zabezpieczeniu przed deszczem lub śniegiem dają one pełną swobodę w operowaniu wszelkimi funkcjami potrzebnymi do wykonania dobrych zdjęć. Pokrowce te znakomicie sprawdzają się też w innych ekstremalnych sytuacjach, na przykład podczas filmowania w pyle, kurzu, słonych oparach itp. Duże problemy stwarza w plenerze silny wiatr – o parasolach możemy natychmiast zapomnieć, to samo dotyczy też wspomnianych w artykule ekranów odbijających światło (tzw. blend) czy choćby prowizorycznego blueboksu. Wiatr bardzo utrudnia nagranie w plenerze czystego dźwięku – nawet profesjonalne i kosztowne osłony mikrofonu na niewiele się zdają. Prawdziwą katorgą może być filmowanie w czasie upału. Planując pracę w plenerze, zwłaszcza z dala od cywilizacji, musimy zapewnić ekipie wystarczającą ilość napojów. Najlepsza będzie czysta woda, alkoholu (z oczywistych względów) nie polecam. Trzeba też zadbać o możliwość ukrycia się przed słońcem.
CHIP FOTO · VIDEO digital
113
[Szkoła filmowania• Zdjęcia w plenerze]
Kto pracuje nad filmem Jest właściwie regułą, że dobrze zgrana ze sobą grupa osiąga lepsze rezultaty podczas realizacji zdjęć niż filmowiec amator. Precyzyjne rozdzielenie zadań pomaga każdemu członkowi skupić się na swoim zajęciu. Tradycyjny podział funkcji podczas zdjęć w niezbyt licznej ekipie przedstawia się następująco: Kierownik produkcji – człowiek odpowiedzialny za zaplecze planu filmowego. Organizuje on transport, pozwolenia, pilnuje, aby w kadr nie wszedł nikt przypadkowy, oraz zapewnia ekipie odpoczynek i wyżywienie. Reżyser – kierownik artystyczny, sterujący przebiegiem zdjęć. To on wydaje na planie wszystkie polecenia. Operator kamery – osoba trzymająca kamerę i filmująca. W amatorskich produkcjach najczęściej operatorem jest reżyser. Asystent operatora – pomocnik opiekujący się sprzętem, dbający o dostęp do pustych kaset oraz trzymający ekran doświetlający tam, gdzie jest to konieczne. W produkcjach realizowanych amatorsko (a czasem też na profesjonalnym planie) bywa, że poszczególni uczestnicy ekipy zamieniają się rolami w zależności od potrzeby. Nie jest to nic złego, dopóki każdy zna się na pracy, którą w danej chwili wykonuje.
czasu na jeżdżenie po jakiś zapomniany drobiazg. Wybierzmy też właściwą porę na zdjęcia (o wymaganiach dotyczących oświetlenia piszę dokładniej w dalszej części artykułu) i koniecznie sprawdźmy prognozę pogody na najbliższe dni, aby zminimalizować prawdopodobieństwo, że nagły deszcz zniweczy nasze plany. Pamiętajmy też o wzięciu odpowiedniej liczby pustych kaset – powinno się
na nich zmieścić przynajmniej trzykrotnie więcej materiału, niż zamierzamy nakręcić. Na kilka dni przed zdjęciami udajmy się sami z kamerą na miejsce i przećwiczmy filmowanie „na sucho”, bez aktorów, w warunkach najbardziej zbliżonych do tych, jakie spodziewamy się tam zastać. Wypróbujmy kilka ustawień kamery, aby sprawdzić później w domu, które z nich dają najlepsze rezultaty (na małym ekranie kamery nie wszystko jest widoczne). Upewnimy się w ten sposób również, czy scenografia nie zmieniła się tak, że nie spełnia już naszych wymagań (np. rozpoczęto rozbiórkę zrujnowanego domu, w którym chcieliśmy filmować). Na koniec ważne jest skompletowanie odpowiedniej ekipy – róbmy to również pod kątem sprzętu, który musimy przetransportować na miejsce. Zwykle nie jest go dużo, ale może się okazać, że z powodu braku jednej osoby do pomocy ktoś jest zmuszony dźwigać ciężar znacznie przekraczający jego siły.
NA MIEJSCU Po rozstawieniu sprzętu, aktorów i – jeśli jakieś są – dodatkowych dekoracji nie rozpoczynajmy natychmiast zdjęć. Ponieważ nasi aktorzy to w większości przypadków amatorzy, potrzebują oni trochę czasu na oswojenie się z kamerą i z odgrywanymi rolami. Pozwoli to również przyzwyczaić się do kamery innym będącym w pobliżu ludziom. Im mniejszą uwagę nasi aktorzy oraz mimowolni statyści będą zwracali na kamerę, tym lepiej dla filmu. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy ten czas wykorzystali do podglądu sceny na wyświetlaczu kamery i w ten sposób wy-
brali najlepsze miejsce do filmowania z uwagi na tło, aktorów i padające światło. Same zdjęcia też należy przeprowadzać wielokrotnie. Zazwyczaj okazuje się konieczne wykonanie przynajmniej kilku dubli dla każdego ujęcia. Warto przy okazji zauważyć, że dubel to powtórzenie sfilmowane w tym samym planie i z tej samej pozycji (sfilmowanie tej samej sceny przy inaczej ustawionej kamerze nosi nazwę wariantu). Kilkakrotne powtarzanie jednego ujęcia jest dla aktorów męczące, lecz konieczne, nawet gdy scena wydaje się zupełnie udana. Robimy tak ze względów bezpieczeństwa – zwielokrotnienie jednego materiału minimalizuje ryzyko, że zostanie ono utracone z powodu usterki kamery lub nośnika. Musimy tylko uważać, aby nie przesadzić, i zarządzić chwilę przerwy, gdy tylko dostrzeżemy sygnały zniechęcenia u naszej ekipy. Kierując pracą na planie, używajmy krótkich i wyraźnych komend. Nie przejmujmy się na pozór śmiesznym brzmieniem komend typu: „akcja!” lub „cisza na planie”, ponieważ wprowadzają one niezbędny ład w ekipie, która zazwyczaj swoje zadania traktuje dość swobodnie. W tej pracy niezwykle ważna jest dyscyplina – gdy jej brak, zdjęcia mogą przedłużać się w nieskończoność.
PRACA Z KAMERĄ Amatorska produkcja nie musi i nie powinna wyglądać na niechlujną. Każde ujęcie powinniśmy rozpocząć kilka sekund po włączeniu kamery i zakończyć w podobnym czasie przed jej wyłączeniem. Starajmy się nie wykorzystywać nadmiernie zoomu (w branży
Schemat budowy filmu Klaps jest nie tylko symbolem kinematografii, ale przede wszystkim niezbędnym narzędziem, ułatwiającym montażyście orientację w gotowym materiale. Do naszych potrzeb nie musimy wykonywać jego dokładnej kopii – wystarczy zwykła plansza z rozpisanymi informacjami na temat realizowanego ujęcia. Charakterystyczny dźwięk klapsu służy (oprócz dania sygnału do rozpoczęcia akcji) do zsynchronizowania filmowanego obrazu z dźwiękiem podczas montażu. W przypadku filmu kręconego kamerą cyfrową nie jest to już konieczne, choć czasem bywa przydatne.
114
CHIP FOTO · VIDEO digital
Numer ujęcia (zgodnie ze scenopisem)
Tytuł filmu Numer sceny (zgodnie ze scenopisem) Reżyser
PROD. TITLE SCENE
TAKE
NO.
DIRECTOR CAMERA
Operator kamery
DATE
MOS
DAY NIGHT DAWN
Numer dubla Informacje o ujęciu (data, pora dnia, dźwięk 100% lub postsynchroniczny)
Statyw dla filmowca Do pracy w terenie najwygodniejszy jest lekki statyw z szybkozłączką, który po odpięciu kamery można łatwo podnieść, złożyć i przenieść w inne miejsce. Amatorskie statywy, takie jak przedstawione poniżej produkty oferowane przez firmę Funsports (www.funsports.pl), w zupełności zaspokoją potrzeby filmowców. Masa takiego sprzętu z reguły nie przekracza dwóch kilogramów, a po złożeniu mieści się on w torbie o długości około 65 cm.
MONOPOD: Bardzo przydatny w sytuacji, w której nie ma miejsca lub odpowiedniego podłoża na rozstawienie trójnogu. Cena: 80 zł, za prostsze modele bez szybkozłączki i uchwytu prowadzącego zapłacimy 45 zł.
filmowej nazywanego transfokatorem), kiedy nie jest to absolutnie konieczne. Dotyczy to zwłaszcza najazdów – te wykonane za pomocą zmiany ogniskowej są czymś zupełnie innym niż fizyczne zbliżenie kamery do obiektu i prezentują się nie najlepiej (powodują spłaszczenie perspektywy). Ciekawe efekty można natomiast uzyskać, zmieniając jednocześnie położenie kamery i wykonując transfokację. W filmach często obserwujemy scenę, w której wykonywany jest najazd na czyjąś twarz, a tło się oddala – używa się go do zwiększenia dramatyzmu oraz ukazania szoku, jakiego doznaje bohater. Ujęcia tego typu są realizowane przez jednoczesny najazd kamery na wózku i zmniejszenie zoomu. Wymaga to pewnego treningu, ale daje znakomite efekty. Poruszanie całą kamerą nosi nazwę jazdy. Najprościej, ale też z najgorszymi rezultatami, wykonamy ją, niosąc kamerę w rękach – obraz będzie bardzo rozedrgany. Niestety, w terenie trudno jest uzyskać taki efekt w inny sposób, zwłaszcza amatorowi. Różnego rodzaju systemy stabilizacyjne nakładane na operatora, wózki czy tzw. krany (ang. crane – wysięgniki, do których przymocowywana jest kamera) są bardzo drogie. Powinniśmy jednak próbować sobie radzić z takimi sytuacjami, np. umieszczając statyw z kamerą na niewielkim wózeczku ciągniętym po możliwie płaskim skrawku terenu.
LEKKI STATYW: Zaopatrując się w statyw, pamiętajmy, aby miał on wystarczającą wysokość do filmowania kamerą (przynajmniej 165 cm). Cena: 110 zł. STATYW WIDEO: Jeśli dysponujemy wystarczającą kwotą, rozważmy zakup statywu wyposażonego w dłuższy uchwyt do prowadzenia, z umieszczonym na nim panelem sterującym podstawowymi opcjami kamery. Cena: 375 zł.
w prawo porusza się spokojnie, podążając Choć podczas pracy w plenerze statyw w przeciwnym kierunku, sprawia natomiast może się wydawać uciążliwym urządzeniem, wrażenie dążącego do konfrontacji. Podobnie to w praktyce jest on niezbędny. Korzystając ruch obiektów prostopadle do osi kamery jest ze statywu, powinniśmy realizować tak wiele postrzegany jako statyczny. Aby scena była ujęć, jak to tylko możliwe. Obecność na głobardziej dynamiczna i interesująca, powinien wicy tzw. szybkozłączki, umożliwiającej błysię on dodatkowo odbywać w głąb lub na zeskawiczne odpinanie kamery, bardzo ułatwia wnątrz kadru. Wykorzystując te reguły, moprzenoszenie sprzętu. żemy w prosty sposób urozmaicić film. Również panoramowanie, czyli obrót kamerą wokół własnej osi, powinno być zawsze wykonywany na statywie. Im lepsza głowica, OŚWIETLENIE NATURALNE tym łatwiej jest płynnie poprowadzić kamerę. Najlepsze do tego celu są głowice umieszczoPodczas pracy w plenerze bardzo ważne są ne na ruchomej podstawie, pozwalającej na pora dnia i stopień zachmurzenia nieba, mająustawienie kamery pod dowolnym kątem do ce zasadniczy wpływ na intensywność i rodzaj poziomu i poprowadzenie równej panoramy oświetlenia planu. Najlepiej filmować przy nie tylko w pionie i w poziomie, ale też ukośnie. Przy okazji omawiania panoramowania chcę też napisać o bardzo ważnym środku wyrazu filmowego, jakim jest kierunek poruszania się – zarówno aktorów w kadrze, jak i samej kamery. Widz odbiera, jako najbardziej naturalny, ruch z lewej strony do prawej, i w takim kierunku powinniśmy prowadzić kamerę GÓRSKA WYPRAWA: W większości dramatycznych scen wspinaczki podczas panoramowania, w filmie „Czekając na Joe” Kevina Macdonalda bohaterowie poruszają się jeśli chcemy uzyskać atmos- z prawej strony kadru w lewą, co dodatkowo zakłóca u widza poczucie ferę spokoju. Człowiek idący harmonii i wprowadza napięcie.
CHIP FOTO · VIDEO digital
115
[Szkoła filmowania • Zdjęcia w plenerze]
Noc amerykańska Sceny nocne w filmie są elementem pewnej konwencji mającej swoje korzenie w teatrze. Filmowanie w nocy niesie ze sobą wiele niedogodności, zwłaszcza w plenerze – bardzo mało światła naturalnego,
NOC W DZIEŃ: Powyższe ujęcia zostały zarejestrowane o tej samej godzinie. Obraz u góry wygląda tak, jak go postrzega człowiek, poniżej natomiast widać scenę sfilmowaną techniką nocy amerykańskiej – jak podczas pełni księżyca.
jak również wiele, nie zawsze pożądanych, źródeł też dużych, jasnych obszarów, takich jak szerokie światła sztucznego. Dodatkowo podczas realizacji ulice, plaże czy oświetlone elewacje budynków (jeśli filmu amatorskiego dochodzą też kwestie bezpienam się to zdarzy, osiągniemy scenę jak podczas czeństwa: pojawienie się z drogim sprzętem nocą bardzo jasnej pełni). Światło słoneczne powinno daw jakimś zaułku jest co najmniej nierozsądne. wać wyraźne i miękkie cienie, imitując blask księżyZnacznie łatwiej będzie nam zrealizować te sceny ca. Z tego powodu zdjęcia z efektem nocnym najlew dzień, ale tak, aby wszystko wyglądało na filmopiej filmować rano lub późnym popołudniem, gdy wane nocą – zwłaszcza że jest to sztuczka, którą słońce jest nisko nad horyzontem. W pochmurny od wielu lat wykorzystuje się w kinie. dzień będzie nam o wiele trudniej, gdyż nie obejdzie Łatwo zauważyć, że noc w filmie różni się od się bez silnej lampy doświetlającej. rzeczywistej – dominuje w niej niebieskie zabarwieNajlepiej, jeśli światło pada z boku lub lekko nie sceny, podczas gdy w rzeczywistości w ciemnoz tyłu, aby tworzyło ono głębokie cienie na twaściach obniża się nasza zdolność postrzegania barw rzach aktorów i innych obiektach. Pamiętajmy, że i widzimy tylko kontury obiektów oraz obszary w scenerii nocnej obszary ciemne dominują nad oświetlone przez księżyc. Jest to tzw. noc filmowa, jasnymi, wybierajmy więc miejsca z dużą ilością zwana również nocą amerykańską, ponieważ technicienia. Pokazując światło w oknach domów, używakę tę opracowano do realizacji ujęć nocnych my do tego celu silnych lamp żarowych. Pamiętajmy w westernach. Sceny z jej wykorzystaniem filmuje też, aby wszystkie jadące samochody miały włączosię w dzień, ale w taki sposób, że wyglądają one tak, ne światła – niestety, na większą skalę jest to dla jakby zostały nakręcone po zmroku. amatora trudne do osiągnięcia. Niebieską dominantę uzyskamy, filmując obiekty oświetlone światłem słonecznym (temperatura barwowa ok. 5600 kelwinów) kamerą, w której balans bieli ustawiono na światło żarówki (około 3200 kelwinów) lub stosując filtr barwny. Dodatkowo zdjęcia powinny być niedoeksponowane o około dwie działki przysłony. Jeśli nasza kamera nie pozwala na manualną kontrolę ekspozycji, możemy spróbować zasymulować ten efekt podczas obróbki materiału na komputerze. W celu wykonania dobrych zdjęć NIEPRAWIDŁOWA SCENA NOCNA: Sfilmowanie jadących z wykorzystaniem techniki nocy amerypo szosie samochodów z wykorzystaniem efektu nocy kańskiej należy spełnić kilka istotnych warunków. Przede wszystkim powinniśmy amerykańskiej nie dało oczekiwanych rezultatów. Przyczynami dobrze ustawić kadr – niebo jest widoczne nienaturalnego wyglądu obrazu są zgaszone światła samochodów oraz widoczne duże, jasne powierzchnie (niebo i pobocze). w jak najmniejszym stopniu, nie filmujmy
obrazu – twarze postaci i przedmioty tracą swoją wizualną przestrzenność przez oświetlenie zbyt intensywnym światłem. Ustawiając parametry ekspozycji, powinniśmy zadbać, aby cały obraz był prawidłowo doświetlony – m.in. dlatego dobrze jest kilka dni wcześniej udać się na miejsce zdjęć i dokonać niezbędnych prób (niektóre kamery cyfrowe pozwalają na zaznaczenie na ekranie LCD obszarów niedoświetlonych i przepalonych, co bardzo pomaga). Wyłączenie automatycznej kontroli ekspozycji (jeśli nasz sprzęt na to pozwala – w wielu kamerach mamy do dyspozycji co najwyżej tryb preselekcji czasu lub przysłony) daje nam większe możliwości, ale też zrzuca na nas konieczność dokładnego ustawienia kamery. Opanowanie parametrów ekspozycji w różnych sytuacjach wymaga nieco treningu, ale może dać lepsze rezultaty niż zdawanie się na automatykę. Pamiętajmy też, że światło słoneczne zmienia swoje natężenie nie tylko w zależności od godziny, ale też od pory roku. Przykła-
dowo, w październiku o godzinie 15:00 słońce daje tyle światła, ile w lipcu o 17:30.
PODSUMOWANIE W tym odcinku cyklu połączyliśmy tematykę zdjęć plenerowych z ogólnymi informacjami na temat filmowania oraz pracy z kamerą. Te ostatnie dotyczą realizacji zdjęć nie tylko w plenerze, ale też we wnętrzach – są to elementy warsztatu filmowca, które należy opanować, aby nasze produkcje nie sprawiały wrażenia niedopracowanych. W tekście tym świadomie pominąłem wiele informacji dotyczących prawidłowego rozkładu światła na planie, gdyż w warunkach amatorskich użycie klasycznego trójpunktowego oświetlenia w plenerze jest bardzo utrudnione. Ta kwestia będzie natomiast jednym z głównych tematów poruszanych w następnej części naszego kursu, dotyczącej zdjęć we wnętrzach z wykorzystaniem sztucznego oświetlenia.
Garść porad 1. Jeśli tylko możemy, wyłączmy w kamerze automatyczną kontrolę ekspozycji i balansu bieli. Nie dość, że są to zawodne systemy, to jeszcze mogą się same przestawiać, gdy na krótką chwilę zmieni się oświetlenie sceny. 2. Nie używajmy wbudowanych w kamerę efektów wizualnych. Jeśli koniecznie chcemy je wprowadzić do filmu, zróbmy to na poziomie montażu, aby efekt naszej zabawy można było w razie czego cofnąć. 3. Opisujmy kasety oraz zaznaczajmy zrealizowane ujęcia na wcześniej przygotowanym planie montażowym. Pozwoli to uniknąć bałaganu.
równomiernie zachmurzonym niebie, rozpraszającym promienie słońca. Taka pogoda gwarantuje miękkie światło, które nie utrudni nam zdjęć. Gdy niebo jest bezchmurne, światło słoneczne, które nierównomiernie oświetla filmowane obiekty i osoby, powoduje, że obiekty rzucają ostre cienie. Możemy sobie z tym poradzić, stosując ekrany odbijające – w przemyśle filmowym mają one nieraz tak duże rozmiary, że potrafią doświetlić boczną ścianę całego budynku. Niestety, na ogół nie dysponujemy wystarczającymi środkami, aby do tego stopnia zapanować nad naszym planem zdjęciowym. Jesteśmy w stanie natomiast użyć dużych płyt
116
CHIP FOTO · VIDEO digital
styropianowych lub tanich ekranów fotograficznych w kolorze białym lub złotym (te drugie przydadzą się podczas mocnych zbliżeń, gdyż poprawiają karnację skóry aktorów). Możemy też samodzielnie zbudować duży ekran, rozciągając na drewnianej ramie zwykłe prześcieradło. Trzeba tylko pamiętać, że zasięg odbitego w ten sposób światła jest niewielki, a więc możemy doświetlić w ten sposób tylko ujęcia kręcone z bliskiej odległości. Najlepszymi porami dnia do filmowania są przedpołudnie oraz popołudnie, gdy słońce znajduje się na niebie na wysokości od 15 do 55 stopni. Daje ono naturalnie wyglądające cienie, a kontrast pomiędzy miejscami oświe-
tlonymi i zacienionymi nie jest jeszcze zbyt duży. Wyjątkiem od tej reguły są sceny filmowane w bardzo szerokim planie oraz te wymagające specjalnych warunków oświetleniowych (patrz: ramka „Noc amerykańska”). Realizujemy je rano lub wieczorem, gdy słońce znajduje się nisko nad horyzontem (do 15 stopni). Światło obfituje wtedy w czerwoną barwę i rzuca długie cienie, modelujące teren. Słońce w zenicie, ze względu na bardzo silne światło i duże kontrasty, nie nadaje się do zdjęć filmowych – obraz jest zazwyczaj w jakiejś części przepalony lub niedoświetlony. W dodatku bardzo krótkie cienie, rzucane przez obiekty, powodują „spłaszczenie”
4. Praca aktora jest bardziej męcząca, niż się to wydaje osobom postronnym. Bierzmy pod uwagę, że z reguły pracują oni dla nas za darmo, i zadbajmy o dobre samopoczucie. Przede wszystkim aktrorzy muszą mieć coś do jedzenia i picia oraz móc odpocząć podczas kilkugodzinnych zdjęć. 5. Każda osoba z naszej ekipy mająca większe doświadczenie w pracy nad filmem (aktor telewizyjny, teatralny, operator lub nawet student szkoły filmowej) jest dla nas przysłowiową gwiazdką z nieba. Korzystajmy z jej doświadczenia, na ile to tylko możliwe. 6. Gdy potrzebujemy jakiegoś dodatkowego statysty, a znajdujemy się w miejscu publicznym, nie wahajmy się poprosić o to kogoś z gapiów. Ludzie z różnych powodów mogą się zgodzić na udział w filmie – z ciekawości, z chęci sprawdzenia się i dla zabawy. Najłatwiej jest na to namówić dzieci i młodzież, problemy mogą się natomiast pojawić w wypadku ludzi starszych.
]
F O T O O C E N A Analiza fotografii
[Warsztat• ?????????????????]
ZDJĘCIA POD L UPĄ Piotr Nagórski
Piotr Komorowski, artysta i pedagog.
JEŚLI CHCIAŁBYŚ SIĘ DOWIEDZIEĆ, JAK POPRAWIĆ SWOJE ZDJĘCIA, TO PRZEŚLIJ JE DO NAS. CO MIESIĄC NASZ EKSPERT WYBIERZE I OPISZE KILKA FOTOGRAFII, KTÓRE OPUBLIKUJEMY NA ŁAMACH FVd.
[email protected]
Zajęcia z dziedziny fotografii prowadzi m.in. we Wrocławiu: w Akademii Sztuk Pięknych, Międzynarodowym Forum Fotografii KWADRAT i Wyższym Studium Fotografii „afa”, oraz w Warszawie – w Europejskiej Akademii Fotografii. Oprócz działalności pedagogicznej realizuje się również na polu artystycznym. Od 1986 r. jego prace prezentowane były na licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce oraz m.in. w USA, Kanadzie, Francji, Niemczech, Czechach i na Słowacji.
Ewa Olszańska
KONIE Kolejną niebanalną propozycją jest fotografia Ewy Olszańskiej. O tym, że niełatwo jest zrobić tak dobre zdjęcie galopujących koni, wie każdy, kto kiedykolwiek próbował zmierzyć się z tym trudnym tematem. Zwierzęta nie chcą pozować, nie będą powolne i oddane naszym wskazówkom. Są dynamiczne, nieobliczalne, mogą też być niebezpieczne. Fotografia robi wrażenie zrobionej z samego środka pędzącego tabunu. Pani Ewa nie zapomniała, aby ustawić migawkę aparatu na bardzo krótki czas naświetlania, dzięki czemu ujęcie jest idealnie ostre. W tej sytuacji czas 1/500 s wcale nie wydaje się zbyt krótki – oprócz przemieszczającego się z dużą prędkością obiektu mamy jeszcze poruszenie aparatem przez fotografa. Ten ostatni, zważywszy okoliczności, nie ma czasu na spokojne „złożenie się do strzału”, więc musi działać błyskawicznie, gdyż sytuacja zmienia się w ułamku sekundy. Na pierwotnym zdjęciu pani Ewy zupełnie przypadkowo zarejestrowany słup trakcji elektrycznej. Uznałem, że nie będzie świętokradztwem, jeśli – korzystając z usług komputerowej obróbki – usunę ten wątpliwej urody, niepasujący do tej fotografii element kompozycji.
DZIEWCZYNA
CIAŁO, CIELESNOŚĆ Dzisiejszy odcinek Fotooceny zdominowała tematyka wakacyjna. Bardzo podoba mi się propozycja Piotra Nagórskiego z Gdańska, przedstawiająca... No właśnie, co przedstawia ta fotografia? O czym tak naprawdę mówi? Forma zdecydowanie dominuje tu nad treścią, czyniąc bardziej zasadnym pytanie o to, jak wygląda to zdjęcie, niż kto na nim widnieje... „Ciało, cielesność” – tak zatytułowałbym ten obraz, gdybym musiał znaleźć jakieś adekwatne określenie tego, co widzę. Jakie są więc wyróżniki owej ciekawej formy? Otóż, po pierwsze, autor z dużym wyczuciem zastosował tzw. płaską głębię ostrości, w wyniku czego niewyraźna plama na pierwszym planie stała się czymś w rodzaju teatralnej kurtyny, uchwyconej w momencie odsłaniania pełni widoku. Na tej fotografii kurtyna jednak zastygła na zawsze, przejmując funkcję ważnego – a nawet intrygującego – elementu kompozycji. Można by z żalem stwierdzić, że nigdy już nie dowiemy się, kim są osoby stojące w głębi kadru. Dla odbiorcy pozostaną na zawsze anonimowe, zatem po chwili namysłu – pozornie tracimy dla nich zainteresowanie... Jednak tylko na chwilę, gdyż anonimowe sylwetki bardzo mocno wtapiają się w konstrukcję całej kompozycji, spójnie harmonizując z pozostałymi elementami zdjęcia. Pasmo plaży, morze oraz pozostający w nieostrości parasol dzielą obraz na trzy części. To drugi, istotny zabieg kompozycyjny. Poprzez horyzontalność tego podziału doznajemy efektu oddziaływania szerokiej, otwartej przestrzeni, chociaż kadr został ciasno wypełniony. Zdjęcie jest wyestetyzowanym wspomnieniem z wakacji, ale nie byłbym sobą, gdybym nie dostrzegł w nim metafory: oto grupa ludzi stoi w skupieniu nad brzegiem oceanu, kolebką wszelkiego życia... Tam właśnie, w jego głębinach, wszystko się ponoć niegdyś zaczęło...
118
CHIP FOTO · VIDEO digital
Kolejna fotografia autorstwa Marcina Zatorskiego urzeka prostotą kompozycji, ale przede wszystkim przepiękną harmonią kolorów. Właśnie barwa jest tym elementem, który organizuje niejako znaczenie tego obrazu. Zdjęcie bardzo osobiste, nawet intymne, jest apoteozą świeżości, witalności, radości wszelakiego życia, które już trwa, ale wciąż jeszcze jest na progu dojrzałości. Młoda, piękna dziewczyna i przyroda są jednym i tym samym. Wzajemnie dopełniające się barwy podkreślają to odczucie, a „współbrzmienie” niebieskości nieba z kolorem sukienki dziewczyny to majstersztyk operowania barwą w obrazie. Chciałbym, aby osoba na zdjęciu na zawsze zachowała tę fotografię w swoich zbiorach, a przynajmniej w pamięci, traktując ją jak rodzaj talizmanu, dobrą wróżbę na resztę życia.
Stasiek
Marcin Zatorski
LETNI ZMIERZCH Na koniec nieco nostalgiczny obraz letniego zmierzchu, którego autorem jest Stasiek z Wybrzeża. W redakcyjnym archiwum mamy kilka pięknych pejzaży wykonanych przez Staśka, który mimo młodego wieku robi bardzo dobre zdjęcia. Prezentowana praca jest minimalistyczna, subtelna w odcieniach i zwarta w konstrukcji – można by powiedzieć: to romantyczny pejzaż. Fotograf z dużym wyczuciem umieścił w kadrze wyłącznie najważniejsze elementy kompozycji, kontrastujące ze sobą nawzajem – poziom (chmury, horyzont) i pion (samotne drzewo). Wykorzystanie ustawienia ekspozycji na światła pozwoliło uwypuklić całą paletę barw wieczornego nieba, a drzewo ukazać w zarysie (sylwetkowo), co niewątpliwie dodało zdjęciu tajemniczego uroku...
CHIP FOTO · VIDEO digital 119
[Praxis• von analog nach digital] Odległość hiperfokalna dla kompaktów
Listy
Kalendarium
CHIP FOTO-VIDEO digital 8/2005, „Malownicze pejzaże“, s. 18
Jak to jest z Anti-Shakiem?
CHIP FOTO-VIDEO digital 8/2005, „Listy”, s. 120
CHIP FOTO-VIDEO digital 8/2005, „Jesienne niespodzianki”, s. 10
W sierpniowym numerze CHIP FOTO-VIDEO digital w listach do redakcji znalazłem list zatytułowany „Migawka migawce nierówna”. W odpowiedzi jest napisane, że w cyfrowych kompaktach nie ma mechanicznej migawki, a czas ekspozycji jest regulowany elektronicznie. Otóż nie mogę się z tym zgodzić. Mam aparat Sony DSC-F707, który niewątpliwie jest cyfrowym kompaktem i występuje w nim mechaniczna migawka. Wnioskuję to po tym, że podczas robienia zdjęcia słychać charakterystyczny dźwięk (patrząc w obiektyw, można dostrzec też mrugnięcie). Poza tym w moim aparacie po zrobieniu zdjęcia zablokowała się właśnie migawka! Aparat działał, ale na wyświetlaczu i w wizjerze było widać tylko czerń oraz wskaźniki, np. stanu baterii.
Na stronie dziesiątej FVd 8/2005 podaliście informację o Anti-Shake’u: [...] Tymczasem w aparatach Minolty ta funkcja działa z każdym „szkłem” oprócz trybu Macro [...]. Czy nie jest przypadkiem tak, że A-S działa w każdym trybie, a tylko z jednym „szkłem” – AF Macro Zoom 3x–1x/1.7–2.8 – tryb ten nie działa?
Stanisław Łuszcz
Migawka mechaniczna, jeśli występuje, stanowi jedynie element pomocniczy – czas ekspozycji jest regulowany elektronicznie. Dźwięk słyszalny podczas wykonywania zdjęć to odgłos pracy przysłony – i to ją właśnie widać w obiektywie jako wspomniane mrugnięcie. Przed wykonaniem zdjęcia musi ona zostać przymknięta do wartości roboczej i to właśnie jest źródłem chrakterystycznego „cyknięcia”. W przeciwieństwie do migawki działania przysłony nie da się zasymulować elektronicznie – choćby w najprymitywniejszej postaci musi ona być realizowana mechanicznie. Marcin Pawlak
LISTY DO REDKACJI CHIP FOTO-VIDEO digital 50-011 Wrocław ul. Kościuszki 29/3 faks: (71) 355 73 61 e-mail:
[email protected]
120
CHIP FOTO · VIDEO digital
Michał K.
Skonsultowaliśmy się w tej sprawie z product menedżerem Koniki Minolty Krzysztofem Szablistym. Oto jego odpowiedź: Podczas korzystania z obiektywu AF Macro Zoom 3x–1x f/1.7–2.8 nie można używać systemu Anti-Shake i należy go wyłączyć. Jeżeli obiektyw wyposażony jest w przełącznik Macro, to nie można używać systemu Anti-Shake, jeśli przełącznik znajduje się w pozycji uniemożliwiającej ustawienie ostrości na nieskończoność. Ograniczniki zasięgu nastawiania ostrości w obiektywach SSM oraz makro typu D nie wykluczają używania Anti-Shake’a. Redakcja
Różne warunki testowe? CHIP FOTO-VIDEO digital 6/2005, „Cyfrowe sokole oko”, s. 54
Nie wiem, czy to przypadek, ale w numerze FVd 6/2005 w przeprowadzonym teście zdjęcia aparatami Nikon Coolpix 8800, Canon PowerShot S1 IS, Olympus Camedia C-770 Ultra Zoom oraz Fujifilm FinePix S5500 zostały zrobione w słoneczny i pogodny dzień, co nie pozostało bez wpływu na jakość zarejestrowanego obrazu. Natomiast fotki np. z Koniki Minolty DiMAGE Z5 wykonano w zachmu-
Rezerwuj czas we wrześniu! Wystawy, konkursy, pokazy, imprezy, na które warto się wybrać z aparatem, czyli wszystko, co może Was zainspirować.
W ostatnim numerze FVd przeczytałem interesujący artykuł na temat robienia zdjęć krajobrazowych. Jestem początkującym amatorem i mam problem z przeliczeniem ogniskowej w aparacie Konica Minolta A200. W specyfikacjach lustrzanek cyfrowych podaje się tzw. mnożnik ogniskowej, np. 1,5, ale w instrukcji Minolty A200 nie ma tego parametru. Rozmiar matrycy A200 to 2/3 cala (przekątna). Obiektyw – 7,2–50,8 mm (odpowiedniki dla 35 mm: 28–200 mm). Czy w takim razie mój mnożnik wynosi ok. 2,5? Potrzebuję tej informacji, aby ustalić odległość hiperfokalną za pomocą tabelki, którą znalazłem w artykule. Tabelka ta zawiera odległości dla matrycy pełnoklatkowej. Piszecie, że w przypadku mniejszych sensorów odległości podane w tabelce należy przemnożyć przez mnożnik ogniskowej. Proszę o poradę w tej kwestii i pomoc w ustaleniu mnożnika ogniskowej w moim aparacie oraz mnożnika przy ustalaniu odległości hiperfokalnej.
WYSTAWY 9–20.09. Otwarcie wystawy zdjęć Pauli Kajzar i Antonia Pellicana „Metamorfozy. Fotografia teatralna”. Warszawa, Green Gallery, tel. (22) 635 36 30. Xwww.greengallery.pl 28.09–19.10. Otwarcie wystawy „World Press Photo 2005”. Kraków, Bunkier Sztuki, tel. (12) 422 10 52. Xwww.bunkier.com.pl
14.09–23.10. Otwarcie wystawy fotografii Marii Śliwy „Mapa ciała”. Katowice, Górnośląskie Centrum Kultury, Galeria „Pusta”, tel. (32) 251 79 25. Xwww.gck.org.pl Do 11.09. Wystawa „Egzystencje. Polska fotografia awangardowa 2. połowy lat 50.” – prace m.in. Zdzisława Beksińskiego i Jerzego Lewczyńskiego. Warszawa, Królikarnia, tel. (22) 621 10 31. Xwww.mnw.art.pl 3.09–30.10. Otwarcie wystawy grupy „Hein Gas” z Hamburga. Koszalin, Autorska Galeria Fotografii, „Portret Świata”, tel. (94) 346 25 12. Xwww.funke.obiezyswiat.com/funke/
Paweł Natkowski
Aby uzyskać mnożnik ogniskowej dla konkretnego aparatu, wystarczy podzielić ogniskową obiektywu odpowiadającą formatowi 35 mm przez ogniskową rzeczywistą – a więc 28 przez 7,2 bądź 200 przez 50,8. W wypadku Pana aparatu daje to w przybliżeniu wartość 3,9 i takiej też wartości należy użyć w obliczeniach.
22.09–9.10. Wystawa fotografii z Kairu autorstwa Jakuba Śliwy „Miasto śmieci”. Warszawa, Green Gallery, tel. (22) 635 36 30. 16.09–6.10. Wystawa pokonkursowa „Zdjęcie miesiąca – przestrzeń wyobraźni“. Poznań, galeria fotografii „Fotoplastykon”, tel. (61) 853 77 88. Xwww.fotoplastykon.com.pl
Marcin Pawlak
rzony dzień, co widać wyraźnie na zdjęciach. Moim zdaniem należało to wziąć po uwagę. W zagranicznych serwisach porównania robione są bardziej rzetelnie. Zdjęcia są umieszczane w Sieci i tam można porównać ujęcia z poszczególnych modeli, np. zdjęcia architektury, portrety, pejzaże są wykonane w tym samym dniu i czasie. Taki test jest najbardziej obiektywny.
lające na bardziej subiektywną ocenę plastyki i kolorystyki obrazu. Nie są one jednak analizowane w ramach przyjętej przez nas procedury testowej i nie mają wpływu na pozycję danego modelu w naszych rankingach.
Wasz stały Czytelnik
Czy istnieje możliwość zmówienia numerów archiwalnych FVd?
Właśnie ze względu na brak możliwości zapewnienia powtarzalności warunków w terenie oceny jakości rejestrowanych przez aparaty zdjęć dokonujemy jedynie na podstawie wykonywanych w naszym studiu fotografii scen i tablic testowych. Zdjęcia plenerowe traktujemy jedynie jako uzupełniające i pozwa-
Czytelnik
Przemysław Imieliński
Archiwalne numery FVd
Aby zakupić numery archiwalne, wystarczy wejść na stronę internetową http://magazyn.fvd.pl/archiwa.html lub skontaktować się z Działem Prenumeraty – tel.: (71) 782 32 06 albo (71) 782 32 05. Redakcja
© 2002 PHILIP JONES GRIFFITHS/MAGNUM/COURTESY SDC, WIETNAM 2002
29.09–19.10. Otwarcie międzynarodowej wystawy fotografii poświęconej problemom globalizacji „Tales from a Globalizing World”. Kraków, Bunkier Sztuki, tel. (12) 422 10 52. Xwww.bunkier.com.pl 16.09–7.10. Otwarcie wystawy fotografii Leszka Szurkowskiego „Les Imaginary Forest”. Warszawa, Galeria ZPAF, tel. (22) 831 03 86. Xwww.zpaf.pl 20.09–29.09. Wystawa pokonkursowa „Warszawa w obiektywie młodych”. Warszawa, Galeria ZPAF, Sala Zielona, tel. (22) 831 03 86. Xwww.zpaf.pl
MIROSŁAW MIZERA, ZDJĘCIE Z WYSTAWY „PRZESTRZEŃ WYOBRAŹNI“
Przysłona czy migawka?
Do 17.09. Wystawa fotografii z archiwum PAP „Polska 1980-1980. W 25. rocznicę Porozumień Sierpniowych”. Warszawa, Muzeum Narodowe, tel. (22) 629 30 93. Xwww.mnw.art.pl Do 15.09. Wystawa fotografii i pokaz animacji Doroty Walentynowicz „Bajki”. Gdańsk, Galeria Żak, tel. (58) 344 05 73. Xwww.klubzak.com.pl Do 16.10. Wystawa „Transit Spaces 2004” – wideo, fotografia, animacje komputerowe na temat przemian zachodzących w krajach postkomunistycznych. Warszawa, CSW Zamek Ujazdowski, tel. (22) 628 12 71. Xwww.csw.art.pl 27.08–2.10. „Wyprawy na krańce świata” – wystawa fotografii „National Geographic”. Wrocław, Galeria BWA Awangarda, tel. (71) 790 25 81. Xwww.bwa.wroc.pl
Do 18.09. Wystawa fotografii „Świat w obiektywie National Geographic”. Wałbrzych, Wałbrzyska Galeria Sztuki BWA „Zamek Książ”, tel. (74) 840 58 09. Xwww.bwa.walbrzych.com.pl 7.09–20.10. Otwarcie wystawy „Elliott Erwitt – 61 fotografii”. Warszawa, Yours Gallery, tel. (22) 313 19 00. Xwww.gallery.yours.pl
15.09–15.10. Otwarcie wystawy zdjęć „Białoruś – kontrasty”. Kraków, Centrum Kultury „Dworek Białoprądnicki”, Galeria Fotografii, tel. (12) 415 02 00. Xwww.planetaw.com 13.09–16.10. Otwarcie wystawy „Nostalgia urzeczywistniona. Afryka w fotografiach Kazimierza Zagórskiego”. Warszawa, Zachęta, tel. (22) 827 58 54. Xwww.zacheta.art.pl
POKAZY, IMPREZY 22.09. Pokaz slajdów „Namaste India”. Nowy Tomyśl, Biblioteka Publiczna, tel. (22) 836 65 51. Xwww.terra.waw.pl 1–7.09. III Festiwal Kultury Brazylijskiej „Festa Brazil”, m.in. parada karnawałowa po Nowym Świecie. Xwww.festabrasil.pl
9.09. Pokaz slajdów „Syberyjskie wędrówki – Góry Jakucji”. Zakopane, kawiarnia Teatru Witkacego, tel. (22) 836 65 51. Xwww.terra.waw.pl
Zebrała: Katarzyna Bielińska-Kuniszewska. Na informacje do Kalendarium czekamy pod adresem:
[email protected]
CHIP FOTO · VIDEO digital
121
[Editorial]
[Hauttöne • bearbeiten] ADRES REDAKCJI: 50-011 Wrocław, ul. Kościuszki 29/3 tel.: (71) 373 44 75, faks: (71) 355 73 61 e-mail:
[email protected] Internet: www.fvd.pl
Następny numer w sprzedaży
OD 5 PAŹDZIERNIKA
REDAKCJA: Redaktor naczelny: Przemysław Imieliński Sekretarz redakcji: Katarzyna Bielińska-Kuniszewska Redaktorzy: Piotr Dębek, Marcin Pawlak, Arkadiusz Stachowski, Robert Wyłupek, Jarosław Zachwieja Fotograf: Maciej Kulczyński Współpraca: Marcin Bójko, Dominik Herman, Piotr Komorowski, Marcin Łokaj, Stanisław Mąderek, Włodzimierz Płaneta, Ewa Prus, Marcin Sienko, Marek Śnieciński, Patryk Wąsowicz Korekta: Magdalena Fortuniak, Jarosław Minałto, Magdalena Paczyńska Autorzy angielscy: Derek Lea (D.L), Matthew Richards (M.R), David Corfield (D.C) PRODUKCJA: Szef działu: Dorota Błażewicz DTP: Szef działu: Sebastian Kołcio Redaktor graficzny/fotoedytor: Anna Jasnos Skład: Jolanta Paznowicz, Przemysław Szerel PUBLIKACJE ELEKTRONICZNE: Szef działu: Krzysztof Krala CD: Grzegorz Gałecki, Remigiusz Kozak MARKETING: Dyrektor marketingu: Michał Gembal Marzena Hełmecka (wew. 194) REKLAMA: Dyrektor ds. sprzedaży: Marcin Hutnik (wew. 110) Szef działu: Filip Hernacki (wew. 188) Sprzedaż reklam: Marzena Deja (wew. 185), Leszek Łabędzki (wew. 192), Grzegorz Trondowski (22) 320 19 92 Reklama online: Maciej Hutyra (wew. 190) Sprzedaż reklam za granicą: Europa: Vogel Burda Communications, Erik Wicha, tel.: (+49 89) 74 64 23 26, faks: (+49 89) 74 64 22 17, e-mail:
[email protected] Tajwan: Taiwan Bright Int. Co., Ltd., Vincent Lee, tel.: (+8862) 27 55 79 01, faks: (+886 2) 27 55 79 00, e-mail:
[email protected] USA/Kanada: Vogel Europublishing Inc. Martina Hauser, tel.: (+1 925) 803 12 65, faks: (+1 925) 803 12 66, e-mail:
[email protected]
ŚMIAŁE PORTRETY Zdjęcie erotyczne to prawdziwe wyzwanie dla każdego fotografa. Z naszego poradnika dowiecie się, w jaki sposób tworzyć ujęcia klasyczne i niebanalne akty, jak nawiązać dobry kontakt z modelką, fotografować ją w studiu i w plenerze oraz jak dobrać odpowiednie parametry oświetlenia, by oddać na fotografii zmysłowowość kobiecego ciała.
TEST DRUKAREK FOTOGRAFICZNYCH
PONADTO: X PRAKTYKA:
Praca z lampą błyskową Sekrety udanej prezentacji zdjęć X WARSZTAT: Zmiana koloru fragmentu skóry X SZKOŁA FILMOWANIA: Kręcimy zdjęcia we wnętrzach X PORADY:
HARMONIA I DYNAMIKA Gracja i żywiołowość z jaką poruszają się konie oraz piękno ich sylwetek to wspaniały temat fotografii. Wojciech Kwiatkowski, autor i wydawca publikacji dokumentujących hodowlę koni arabskich, na łamach FVd prezentuje niezwykłe ujęcia i podpowiada, w jaki sposób utrwalić na zdjęciach urodę i temperament tych zwierząt.
122
CHIP FOTO · VIDEO digital
Redakcja CHIP FOTO-VIDEO digital zastrzega sobie możliwość wprowadzania zmian.
FOT.: JOHN FREEMAN, WOJCIECH KWIATKOWSKI, CANON
Czy urządzenia drukujące wykorzystujące najnowsze technologie mogą konkurować z laboratoriami fotograficznymi? Przetestowaliśmy drukarki do formatu A4, badając prędkość ich działania oraz jakość wydruków.
DYSTRYBUCJA: Dyrektor ds. dystrybucji: Mariusz Ryznar (wew. 112) PRENUMERATA: Monika Spanier, tel.: (71) 782 32 06, Sabina Malczewska, tel.: (71) 782 32 05, e-mail:
[email protected] Adresy e-mailowe pracowników redakcji i wydawnictwa są tworzone wg schematu: imię
[email protected] Wydawca: Vogel Burda Communications sp. z o.o. Członek Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wydawców i Związku Kontroli Dystrybucji Prasy Prezes: Markus Witt Dyrektor ds. wydawniczych: Jaromir Łański Licencja: Vogel Burda Holding GmbH Max-Planck Strasse 7/9, D-97082 Würzburg © Vogel Burda Holding GmbH Druk: Vogel Druck und Medienservice GmbH & Co. KG Leibnizstrasse 5, 97204 Höchberg ISSN 1732-7938 Nr indeksu: 38612X Do wszystkich artykułów i zdjęć pochodzących z angielskiego wydania Digital Camera magazine prawa autorskie lub licencyjne ma Future Publishing Limited. UK 2005. Wszelkie prawa zastrzeżone. Więcej informacji na temat wydawnictw publikowanych przez The Future Network plc group można znaleźć na stronie internetowej www.futurenet.co.uk/home.html Wszystkie nazwy handlowe i towarów, występujące w niniejszej publikacji, są znakami towarowymi zastrzeżonymi lub nazwami zastrzeżonymi odpowiednich firm odnośnych właścicieli i zostały zamieszczone wyłącznie celem identyfikacji. Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone. Przedruk tekstów zamieszczanych na łamach CHIP FOTO-VIDEO digital i udostępnianie materiałów publikowanych w mediach elektronicznych oraz cytowanie, streszczanie, dokonywanie wyciągów lub omawianie wyników testów w każdym wypadku wymagają pisemnej zgody redakcji. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Za treść reklam redakcja nie odpowiada. Zastrzegamy sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Zabroniona jest bezumowna sprzedaż numerów bieżących i archiwalnych CHIP FOTO-VIDEO digital po cenie niższej od ceny detalicznej ustalonej przez wydawcę. Sprzedaż po cenie innej niż podana na okładce jest nielegalna i grozi odpowiedzialnością karną.
Biuro handlowe: £omianki k. W-wy, Dolna 46 ☎ (22) 7514444, 7519669, 7322700, 7322701 7 (22) 7322661 *
[email protected] (pracujemy od poniedzia³ku do pi¹tku, w godz. 9-18)
sklep fotograficzny (nie tylko wysy³kowy ...)
www.pstryk.pl